Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 473

Douglas T. Kenrick Steven L.

Neuberg
Robert B. Cialdini
GWP

Psychologia
społeczna

Rozwiązane tajemnice
GDAŃSKIE WYDAWNICTWO PSYCHOLOGICZNE
Douglas T.
Kenrick Steven L.
Neuberg Robert B.
Cialdini

Psychologia
s po łe cz na
Przekład:
Agnieszka Nowak
Olena Waśkiewicz
Małgorzata Trzebiatowska
Marek Orski

GWP
GDAŃSKIE

WYDAWNICTWO PSYCHOLOGICZNE

Gdańsk 2002
Podręcznik a' Biblioteka DSWE
™* Wrocławiu
316
iikacji Narodowej

Tytuł oryginału:
Social Psychology. Unraveling the Mystery First Edition by
Douglas Kenrick, Copyright © 1999, Ali Rights Reserved.

Translation copyright © 2001 by Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne s.c.

Published by arrangement with the original publisher, ALLYN & BACON, a


Pearson Education Company.

Wszystkie prawa zastrzeżone.


Książka ani żadna jej częs'ć nie może być przedrukowy wana
ani w żaden inny sposób reprodukowana lub odczytywana
w środkach masowego przekazu bez pisemnej zgody Dla Davida i Carol
Gdańskiego Wydawnictwa Psychologicznego.
Dla Eriki, Rachel i Zacharego
Wydanie pierwsze w języku polskim Dla Bobette, Christophera i Jasona

Edytor: Anna Świtajska


Redakcja naukowa: Bogdan Wojciszke
Redakcja polonistyczna: Małgorzata Jaworska, Barbara Pałasz, Izabela Awasiak-Pałasz
Korekta: Bogumiła Cirocka
Opracowanie graficzne: Piotr Geisler
Projekt okładki: Agnieszka Wójkowska
Zdjęcie na okładce: Corel Corporation

Wskazówki dla bibliotekarzy:


1/ psychologia ogólna 2/ psychologia społeczna 3/socjologia
4/ gender studies 5/psychologia rodzaju

ISBN 83-87957-62-3 Druk:

Druk-Intro, Inowrocław

Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne s.c.


ul. Bema 4/1 a, 81-753 Sopot, tel./fax 058/551-61-04, 551-11-01
e-mail: gwp@gwp.gda.pl
http://www.gwp.pl
ODAUTORÓW ................................................15
OAUTORACH ..................................................23

ROZDZIAŁ 1 WPROWADZENIE DO PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ 27

Tajemnice żyda społecznego.................................2 7

CZYNI JEST PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA?.................29


• Naukowy opis i wyjaśnienia ...................................29

PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA - GŁÓWNE


PERSPEKTYWY TEORETYCZNE ..............................31
• Perspektywa spoleczno-kulturowa.............................31
• Perspektywa ewolucyjna.......................................32
Kultura: Różnice i podobieństwa wzorca zabójstw
w różnych społeczeństwach......................................3 4
• Teoria społecznego uczenia się ................................36
• Perspektywa fenomenologiczna ...............................3 7
• Perspektywa spoleczno-poznawcza............................39
• łączenie różnych perspektyw .................................3 9

PODSTAWOWE ZASADY ZACHOWANIA


SPOŁECZNEGO .................................................41
• Zachowanie społeczne jest zorientowane na cel...............4 2
Pleć: Społeczne reguły dotyczące wabienia pici przeciwnej... .45
• Motywy, cele i zachowania społeczne..........................4 6
• Interakcja pomiędzy osobą a sytuacją.........................4 7

JAK PSYCHOLODZY BADAJĄ ZACHOWANIA


SPOŁECZNE .....................................................51
• Metody opisowe................................................52
Dysfunkcje społeczne: Przypadek seryjnego zabójcy
i jego rodziny.....................................................53
• Korelacja a przyczynowość....................................58
• Metody eksperymentalne.................................... .60
• Dlaczego psycholodzy społeczni łączą ze sobą różne
metody badawcze................................................6 3
• Problemy etyczne w badaniach psychologii społecznej........6 5

JAKIE JEST MIEJSCE PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ


WŚRÓD INNYCH NAUK?.....................................6 9
• Psychologia społeczna a inne dziedziny psychologii...........6 9
• Psychologia społeczna a inne dziedziny wiedzy................7 0

Raz jeszcze: Tajemnice życia społecznego.................7 2

Podsumowanie rozdziału.....................................7 3
Podstawowe pojęcia .........................................7 5

ROZDZIAŁ 2
OSOBA A SYTUACJA 77
Zagadka niezwykłego zwykłego człowieka..............7 7

SYSTEM MOTYWACYJNY: MOTYWY I CELE ..............7 9


• Czym są motywy i cele? ........'...............................7 9
• Skąd się biorą motywy i cele?.................................81
Kultura: Cele indywidualne i kolektywne.......................8 2
• Między pragnieniem a rzeczywistością: Samoregulacja,
uwaga i automatyczność .........................................8 3
Dysfunkcje społeczne: Gdy osiągamy cel przeciwny
do zamierzonego.................................................8 6
• Aktywizowanie motywów i celów.............................8 8

SYSTEM REPREZENTACJI POZNAWCZYCH:


NASZ OBRAZ SIEBIE I ŚWIATA.............................9 0
• Natura reprezentacji umysłowych.............................9 0
• Reprezentacja nas samych: Koncepcja Ja.....................9 2
• Aktywizowanie reprezentacji umysłowych.....................9 4
• Reprezentacje jako oczekiwania ..............................9 6
• Współdziałanie reprezentacji i motywacji......................9 7

SYSTEM AFEKTYWNY: UCZUCIA..................:.........9 8


• Postawy, samoocena, emocje i nastroje..............,i. . . y .98
Metoda: Pomiar postaw, emocji i nastrojów....................98 • Osoba: Pobudzenie, pozytywne emocje oraz • Strategie ingracjacji ..........................................192 • Cele perswazji: Dlaczego ludzie zmieniają postawy
• Skąd się biorą emocje, nastroje i postawy?................101 potrzeba struktury..............................................142 Metoda: Odczytywanie wyrazów twarzy.....................194 i przekonania?..................................................248
Płeć: Czy kobiety naprawdę są bardziej „uczuciowe" • Sytuacja: Złożoność sytuacji i presja czasu..................144 Kultura: Kulturowe normy dotyczące skromności............199
odmężczyzn?..................................................106 • Interakcje: Gdy świat nie odpowiada naszym • Osoba:Płeć ..................................................201 CEL: TRAFNY OBRAZ RZECZYWISTOŚCI................249
• Współdziałanie afektu i motywacji ..........................107 oczekiwaniom....................................................145 • Sytuacja: Potencjalni przyjaciele i osoby, mające • Na skróty: Wiarygodni nadawcy, reakcje innych,
• Współdziałanie afektu i reprezentacji umysłowych ........108 władz?..........................................................202 gotowe idee.....................................................249
CEL: ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM • Interakcje: Jak zyskać przychylność odbiorców, • Osoba: Zaangażowanie, nastrój, podatność na sugestię.. .253
OD OSOBY DO ZACHOWANIA............................109 WŁASNEJ OSOBY................................ ..........146 wyznających różne wartości?...................................203 • Sytuacja: Zamknięte sprawy i niepożądane informacje .. .255
• Wielka dyskusja: Czy postawy i cechy osobowości • Strategie poznawcze służące podnoszeniu Dysfunkcje społeczne: Obronność i zaprzeczanie ..........256
kształtują zachowanie?........................................110 i obronie poczucia własnej wartości............................147 CEL: UCHODZIĆ ZA OSOBĘ KOMPETENTNA...........205 • Interakcje: Wiarygodność, złożoność, potrzeba
• Lekcja 1: Waga rzetelności pomiarów......................110 Praktyczne zastosowanie: • Strategie autopromocji.......................................205 poznawcza................................................258
• Lekcja 2: Rola centralnych aspektów osoby.................112 Przekonania o kontroli a zdrowie..............................152 Dysfunkcje społeczne: Paradoks samoutrudniania.........208
• Lekcja 3: Interakcja komponentów osoby...................113 • Osoba: Samoocena...........................................155 • Osoba: Nieśmiałość a motywacja kompetencyjna............210 CEL: ZGODNOŚĆ.............................................260
• Lekcja 4: Interakcja osoby i sytuacji.........................113 • Sytuacja: Czynniki zagrażające samoocenie jednostki ... .156 • Sytuacja: Kiedy liczą się kompetencje........................211 • Teoria równowagi.............................................261
Praktyczne zastosowanie: Uczciwość w miejscu pracy ...114 • Interakcje: Samoocena, niestabilność samooceny • Interakcje: Sprawdzanie kompetencji a interpersonalny • Teoria dysonansu poznawczego ..............................262
i poczucie zagrożenia...........................................157 cykl autopromocji ..............................................212 • Osoba: Napięcie a preferencja zgodności....................264
Raz jeszcze: Zagadka niezwykłego zwykłego • Sytuacja: Konsekwencje i wyrazistość........................266
człowieka .....................................................117 CEL: SŁUSZNOŚĆ ...........................................158 CEL: DOWIEŚĆ SWEGO STATUSU I WŁADZY...........213 • Interakcje: Zgodność? Ale z czym? ...-.-.....................269
• Bezstronne pozyskiwanie informacji i ich ocena ............159 • Strategie kreowania wysokiego statusu i władzy............214 Kultura: Skuteczność reklamy w różnych kulturach..........270
Podsumowanie rozdziału...................................119 • Strategia logiki atrybucji ....................................161 • Osoba: Raz jeszcze o zależności między płcią
Podstawowe pojęcia........................................121 • Osoba: Pragnienie kontroli, smutek i potrzeba i autoprezentacją...............................................218 CEL: ZYSKANIE APROBATY SPOŁECZNEJ...............272
poznania ........................................................166 • Sytuacja: Rola współzawodnictwa............................219 • Osoba: Płeć i obserwacyjna samokontrola zachowania ... 272
Pleć: Czy kobiety i mężczyźni myślą inaczej?................168 • Interakcje: Płeć aktora a płeć publiczności..................220 Płeć: Kobiety, mężczyźni i perswazja........................273
ROZDZIAŁ 3 • Sytuacja: Nieoczekiwane wydarzenia i współzależność Pleć: Autoprezentacją i dylematy ambitnych kobiet..........220 • Sytuacja: Charakter audytorium i oczekiwanie dyskusji.. .274
społeczna...........•...........................................170 • Interakcje: Oczekiwanie dyskusji a aprobata społeczna .. .276
POZNANIE SPOŁECZNE • Interakcje: Decydująca rola zasobów poznawczych........171 Raz jeszcze: Niezwykłe wcielenia Freda Demary ... .223
ZROZUMIENIE SIEBIE Podsumowanie rozdziału...................................225
Raz jeszcze: Zaskakująca historia Petera Reilly'ego .279
Raz jeszcze: Sprzeczne portrety Richarda Nixona .. .174
MNNYCH 123 Podstawowe pojęcia........................................227 Podsumowanie rozdziału..................................280
Podsumowanie rozdziału...................................175 Podstawowe pojęcia........................................282
Sprzeczne portrety Richarda Nixona ....................123 Podstawowe pojęcia........................................177

POZNAWANIE ŚWIATA SPOŁECZNEGO.................125


ROZDZIAŁ 5
• Uwaga, interpretacja, sąd i pamięć..........................125 PERSWAZJA 229 ROZDZIAŁ 6
• Różnorodne cele poznania społecznego ....................128 ROZDZIAŁ 4 WPŁYW SPOŁECZNY 283
CEL: ZMINIMALIZOWANIE WYSIŁKU
AUTOPREZENTACJA 179 Zaskakująca historia Petera Reilly'ego .................229
Niezwykła droga Steve'a Hassana.......................283
UMYSŁOWEGO..............................................129 DEFINICJA I CHARAKTERYSTYKA PERSWAZJI .........231
Niezwykłe wcielenia Freda Demary......................179
• Strategie potwierdzania oczekiwań........................ .129 • Jakie postawy opierają się perswazji?......................232 KATEGORIE WPŁYWU SPOŁECZNEGO:
Dysfunktje społeczne: Samospelniające się proroctwo... .131 • Jak można mierzyć perswazję? ............................234 KONFORMIZM, ULEGŁOŚĆ I POSŁUSZEŃSTWO.......285
CZYM JEST AUTOPREZENTAGA?........................181
• Wnioskowanie o dyspozycyjnych cechach osobowości ... .133 Metoda: Plan badawczy z pomiarem jedynie końcowym .. .236 • Konformizm: Badania Ascha nad wpływem
Kultura: Czypodstawowybłądatrybucjijest • Dlaczego ludzie dokonują autoprezentacji?.................182 • Reakcje poznawcze: Autoperswazja ........................238 grupowym......................................................286
uniwersalny) ...................................................134 • Kiedy dokonujemy autoprezentacji?........................185 Praktyczne zastosowanie: Jak za pomocą kontrargu • Uległość: Taktyka „stopy w drzwiach"......................288
• Inne upraszczające strategie poznawcze....................136 • Natura autoprezentacji.......................................187 mentów puścić z dymem firmy tytoniowe? ....................241 Metoda: Obserwacja uczestnicząca...........................290
Metoda: Wykorzystanie eksperymentów do sprawdzania Praktyczne zastosowanie: Wykrywanie kłamstw.........189 • Dwuprocesualne modele perswazji: Jak wpłynąć • Posłuszeństwo: Eksperyment Milgrama dotyczący
alternatywnych hipotez.........................................138 na dwie ścieżki przetwarzania informacji?.....................242 wstrząsów elektrycznych.......................................292
CEL: WZBUDZAĆ SYMPATIĘ...............................192
II

• Cele wpływu społecznego....................................2 9 5 • Ugodowość a dominacja......................................3 4 2


• Cele zachowań afiliacyjnych..................................3 4 5
ROZDZIAŁ 8 Podsumowanie rozdziału...................................4 2 8
Podstawowe pojęcia........................................430
CEL: DOKONANIE WŁAŚCIWEGO WYBORU.............2 9 6 MIŁOŚĆ
• Dwie zasady: Autorytet i społeczne potwierdzenie CEL: ZDOBYCIE WSPARCIA SPOŁECZNEGO.............3 4 7
słuszności.......................................................2 9 6 Praktyczne zastosowanie: Psychologia zdrowia
I ZWIĄZKI ROMANTYCZNE 383
Dysfunkcje społeczne: Masowa histeria.....................3 0 0 a wsparcie społeczne............................................3 4 8 Zagadki życia uczuciowego brytyjskich
ROZDZIAŁ 9
• Osoba: Niepewność...........................................301
• Sytuacja: Konsensus i podobieństwo ........................3 0 2
• Osoba: Kolejność narodzin, zależność i motywacja
intymności ......................................................3 5 0
monarchów....................................................3 8 3
ZACHOWANIA PROSPOŁECZNE 433
• Interakcje: Niepewność i pragnienie dokładności............3 0 5 • Sytuacja: Bezosobowe zagrożenie, izolacja społeczna CZYM JEST MIŁOŚĆ I ZWIĄZKI ROMANTYCZNE... .385
Niezwykłe postępowanie Sempo Sugihary..............433
i zakłopotanie...................................................3 5 2 • Definicyjne cechy miłości .....................................3 8 5
CEL: ZDOBYCIE APROBATY SPOŁECZNEJ................3 0 6 • Interakcje: Odrzucanie oferowanego wsparcia..............3 5 3 Metoda: Odkrywanie różnych aspektów miłości..............3 86
DEFINICJA ZACHOWAŃ PROSPOŁECZNYCH............435
• Normy społeczne: Zasady postępowania....................3 0 7 Dysfunkcje społeczne: Samonapędzającysię cykl • Czy istnieją różne rodzaje miłości?............................3 8 8
• Typy zachowań prospołecznych...............................4 3 6
Kultura: Normy zobowiązań..................................311 samotności i depresji............................................3 5 3 • Cele związków romantycznych................................3 8 9
• Cele działań prospołecznych..................................4 3 7
• Osoba: Aprobata, kolektywizm i buntowniczość..............3 1 2
• Sytuacja: Urok osobisty i bycie obserwowanym..............3 1 4 CEL: GROMADZENIE INFORMACJI .......................3 5 6 CEL: UZYSKANIE SATYSFAKCJI SEKSUALNEJ............3 9 0
CEL: KORZYŚCI MATERIALNE I GENETYCZNE...........4 3 7
• Interakcje: Kto ma dość siły, by się oprzeć silnym • Porównanie społeczne i sympatia do ludzi • Osoba: Hormony, postawy społeczno-seksualne,
• Kamienie milowe w ewolucyjnym spojrzeniu na
normom grupowym? ...........................................3 1 5 podobnych do nas...............................................3 5 7 atrakcyjność społeczna oraz płeć...............................391
pomaganie......................................................4 3 8
Praktyczne zastosowanie: Dobre chęci to • Osoba: Ludzie, którzy się zwierzają i ci, Pleć: Czego mężczyźni i kobiety szukają w związkach
Metoda: Genetyka zachowania w badaniach zjawiska
nie wszystko....................................................3 1 6 którzy tego nie robią ...........................................3 5 8 romantycznych?................................................3 9 4
pomocy.........................................................4 4 0
• Sytuacja: Niepewność i podobieństwo do innych ............3 5 9 • Sytuacja: Pobudzające otoczenie, sygnały niewerbalne
• Osoba: Przekonania wpojone i rozszerzone pojęcie My .. .442
CEL: ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM WŁASNEJ • Interakcje: Błąd pozytywności i podtrzymanie dobrej oraz normy kulturowe ..........................................3 9 6
• Sytuacja: Podobni i „swojscy"................................4 4 4
OSOBY.........................................................3 1 8 samooceny......................................................361 • Interakcje: Różnice w percepcji i reakcji .....................4 0 0
Praktyczne zastosowanie: lak uzyskać pomoc dzięki
• Taktyki oparte na zobowiązaniach ..........................3 1 9
dostosowaniu pojęcia My u pomagającego?...................4 4 6
• Osoba: Uznawane wartości i spojrzenie do wewnątrz........3 2 3 CEL: ZDOBYCIE WYSOKIEGO STATUSU...................3 6 2 CEL: STWORZENIE WIĘZI RODZINNYCH................4 0 2
• Interakcje: Typy pomagających i ofiar, rodzaje potrzeb.. .448
• Sytuacja: Zobowiązania aktywne i publiczne................3 2 4 • Osoba: Potrzeba intymności i potrzeba władzy..............3 6 4 • System przywiązania.........................................4 0 4
• Interakcje: Kobiety, mężczyźni i publiczny konformizm .. .327 Pleć Różnice w przyjaźniach kobiet i mężczyzn...............3 6 4 • Osoba: Styl przywiązania, temperament i orientacja
CEL: APROBATA I POZYCJA SPOŁECZNA................4 4 9
Pleć: Ja macho, ja się nie zmieniać............................3 2 7 • Sytuacja: Wyrazistość pozycji społecznej i piętnujące na wymianę.....................................................4 0 5
Kultura: Zagadkowy potlacz..................................4 4 9
skojarzenia......................................................3 6 5 • Sytuacja: Zagrożenie, dzieci i rywalizacja w obrębie
• Odpowiedzialność społeczna: Norma pomagania............4 5 0
Raz jeszcze: Niezwykła droga Słeve'a Hassana ... .329 • Interakcje: Dążenie do zdobycia wysokiego statusu jako tej samej płci ...................................................4 0 8
• Osoba: Potrzeba aprobaty i świadomość normy pomagania .456
zagrożenie dla wsparcia społecznego...........................3 6 8 Dysfunkcje społeczne: Związki obsesyjne i miłość
Podsumowanie rozdziału ..................................3 3 0 • Sytuacja: Modele pomagania a gęstość zaludnienia.........4 5 7
bez wzajemności................................................4 0 9
Podstawowe pojęcia........................................3 3 2 • Interakcje: Płeć a rodzaj pomocy ............................4 5 8
CEL: WYMIANA KORZYŚCI MATERIALNYCH............3 6 9 • Interakcje: Wzorce komunikacji i wzajemne wpływy
Pleć: Kiedy i dlaczego kobiety pomagają bardziej
o Podstawowe reguły wymiany społecznej....................3 7 0 osobowości i małżeństwa.......................................4 1 2
niż mężczyźni?.................................................4 5 8
• Osoba: Indywidualne różnice w orientacji Praktyczne zastosowanie: Badanie zdrowych
na wspólnotę ...................................................3 7 2 wzorców komunikacji ratuje małżeństwa.......................4 1 2
CEL: ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM WŁASNEJ
ROZDZIAŁ 7 • Sytuacja: Relacje wspólnotowe a bliskość....................3 7 3
OSOBY.........................................................4 6 0
• Interakcje: Wymiana społeczna zależy od tego,
AFILIACJA I PRZYJAŹŃ 335 kto jest w pobliżu...............................................3 7 4
CEL: ZDOBYCIE ZASOBÓW MATERIALNYCH
• Osoba: Normy osobiste i normy religijne....................4 6 0
I POZYCJI SPOŁECZNEJ ....................................4 1 5
• Sytuacja: Etykietowanie i autokoncentracja..................4 6 3
Kultura: Czy relacje międzyludzkie są różne w kulturze Kultura: Różnice międzykulturowe dotyczące monogamii
Uwielbiana kobieta i mężczyzna, który jej • Interakcje: Decyzja, by nie pomagać przyjaciołom
Zachodu i w innych kulturach?.................................3 7 4 ipoligamii.......................................................4 1 7
nienawidził...................................................335 ani nie prosić ich o pomoc......................................4 6 5
• Osoba: Płeć i orientacja seksualna...........................4 1 9
Dysfunkcje społeczne: Decyzja, by nie szukać
Raz jeszcze: Uwielbiana kobieta i mężczyzna, który • Sytuacja: Zmienny stopień zaangażowania.................421
DEFINICJA AFILIACJI I PRZYJAŹNI.......................337 potrzebnej pomocy.............................................4 6 6
jej nienawidził................................................3 7 7 • Interakcje: Sama dominacja to za mało......................4 2 3
• Badanie prawdziwych związków międzyludzkich............3 3 9
Metoda: Badanie intymnych związków bez naruszania CEL: ZARZĄDZANIE NASTROJAMI I EMOCJAMI ... .469
Podsumowanie rozdziału ..................................3 8 0 Raz jeszcze: Zagadki życia uczuciowego
prywatności.....................................................3 4 0 • Zarządzanie pobudzeniem w sytuacjach krytycznych:
Podstawowe pojęcia........................................3 8 2 brytyjskich monarchów.....................................4 2 5
Model pobudzenia-bilansu ......................................4 6 9
• Interakcje: Wybieranie programów gloryfikujących CEL: OSIĄGANIE MATERIALNYCH KORZYŚCI
• Zarządzanie nastrojem w sytuacjach niekrytycznych:
Model ulgi ......................................................471 przemoc.........................................................515 DLA WŁASNEJ GRUPY......................................553
ROZDZIAŁ 12
• Osoba: Smutek i wiek..............,........................471 •Uzyskiwanie i utrzymywanie przewagi grupowej .............553 G R U P Y 5 9 7
• Sytuacja: Koszty i zyski z pomagania oraz możliwości CEL: ZDOBYCIE LUB UTRZYMANIE WYSOKIEJ •Osoba: Orientacja na dominację społeczną...................556
zmiany nastroju poprzez pomaganie..........................473 POZYCJI SPOŁECZNEJ......................................516 Kultura: Orientacja na dominację społeczną w różnych Zaskakujący wzlot i upadek Margaret Thatcher
• Interakcje: Smakosze i osoby o zdrowym apetycie .........474 • Agresja a dobór płciowy.....................................516 kulturach świata................................................556 ..................................................................
• Osoba: Płeć a testosteron ...................................518 a Sytuacja: Konkurencja międzygrupowa.....................557 597
CZY ALTRUIZM ISTNIEJE? ................................477 • Sytuacja: Zniewagi oraz „drobne zwady"...................520 • Interakcje: Samonapędzająca się spirala konkurencji
• Od empatii do altruizmu.....................................478 Kultura: Kultura honoru......................................521 międzygrupowej..................................................559 NATURA GRUPY
• Interakcje: Różne drogi do celu.............................523 ..................................................................
• A jednak egoizm ............................................480
599
CEL: ZYSKANIE APROBATY SPOŁECZNEJ................560
CEL: OBRONA SIEBIE LUB INNYCH .......................526 •Obecność innych a facylitacja społeczna ......................600
Raz jeszcze: Niezwykle postępowanie • Osoba: Konformizm, obserwacyjna samokontrola
Sempo Sugihary.............................................482 • Osoba: Obronny styl atrybucji oraz proporcja zachowania i spostrzegana pozycja społeczna...................561 •Tłum a deindywiduacja........................................602
efektu/zagrożenia..............................................526 • Sytuacja: Czas i miejsce .......................................562 • Grupy jako systemy dynamiczne: wyłanianie się norm .. .604
Podsumowanie rozdziału ..................................483 • Sytuacja: Spostrzeganie zagrożenia ........................528 • Interakcje: Wewnętrzna religijność a uprzedzenia............563 Metoda: Analiza złożonych procesów grupowych
Podstawowe pojęcia........................................485 • Interakcje: Agresja w obronie własnej może za pomocą symulacji komputerowej...........................604
zwiększyć niebezpieczeństwo .................................529 CEL: ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM WŁASNEJ • „Rzeczywiste" grupy: Współzależność, tożsamość
OSOBY.........................................................565 grupowa i struktura ............................................607
• Dlaczego ludzie należą do grup? ............................610
ROZDZIAŁ 10 PRZECIWDZIAŁANIE PRZEMOCY ........................530 • Tożsamość indywidualna i społeczna.........................566
• Korzystne alternatywy dla zachowań agresywnych.........530 • Osoba: Identyfikacja z własną grupą i autorytaryzm........568
CEL: REALIZACJA ZADAŃ..................................611
AGRESJA 487 Praktyczne zastosowanie: Opanowywanie złości Dysfunkcje społeczne: Osobowość autorytarna.............568
• Zmniejszenie obciążeń i podział pracy ......................611
zapomocąmyśli................................................531 • Sytuacja: Porażka ............................................570
• Sankcje karne ................................................533 • Interakcje: Samoocena a zagrożenie.........................571 Dysfunkcje społeczne: Choroba próżniactwa...............613
Fala bezsensownej przemocy.............................487
• Osoba: Perspektywa indywidualnej porażki
• Zapobieganie poprzez usuwanie zagrożeń .................533
CEL: OSZCZĘDNOŚĆ POZNAWCZA.......................572 i grupowego sukcesu ...........................................614
DEFINIOWANIE AGRESJI...................................489
Raz jeszcze: Fala bezsensownej przemocy .............534 • Właściwości użytecznych stereotypów......................573 • Sytuacja: Bieżące potrzeby a społeczeństwo
• Różne rodzaje agresji.......................................489 indywidualistyczne...............................................615
Metoda: Badanie automatycznej aktywizacji
Pleć: Zróżnicowanie form agresji może zależeć • Interakcje: Warunki skuteczności działań
Podsumowanie rozdziału...................................537 stereotypów.....................................................575
od przyjętej definicji............................................490 grupowych......................................................616
Podstawowe pojęcia........................................539 • Osoba: Potrzeba struktury, nastroje i emocje.................576
• Cele zachowań agresywnych................................493 Kultura: Różnorodność a skuteczność działań
• Sytuacja: Okoliczności, które stawiają przed nami
poznawcze wyzwania............................................579 grupowych......................................................619
CEL: ROZŁADOWYWANIE NAPIĘCIA.....................495
• Interakcje: Etniczne wyzwiska................................579
• Hipoteza frustracji-agresji...................................495
• Osoba: Stany pobudzenia a osobowość typu A..............497
ROZDZIAŁ 11 CEL: PODEJMOWANIE SŁUSZNYCH DECYZJI............621
• Osoba: Potrzeba wiedzy......................................622
• Sytuacja: Ból, upał, ubóstwo................................499 UPRZEDZENIA, STEREOTYPY, PRZECIWDZIAŁANIE UPRZEDZENIOM,
• Sytuacja: Warunki niepewności...............................623
STEREOTYPOM I DYSKRYMINACJI.......................583
• Interakcje: Frustracja, spostrzeganie rzeczywistości DYSKRYMINACJA 541 • Działania oparte na hipotezie ignorancji.....................583
• Interakcje: Dyskutowanie a podejmowanie decyzji:
i decyzje osobiste ..............................................501 Polaryzacja stanowisk, wpływ mniejszości
• Podejście oparte na celach ...................................584
Nieprawdopodobna przemiana Ann Atwater i myślenie grupowe.............................................624
• Kiedy kontakt pomaga.......................................587
CEL: OSIĄGANIE KORZYŚCI MATERIALNYCH Praktyczne zastosowanie: Rola większości i mniejszości
iCP.EIlisa....................................................541 Praktyczne zastosowanie: Współpraca w klasie
I SPOŁECZNYCH.............................................505 w wydawaniu wyroków przez lawę przysięgłych..............629
szkolnej.........................................................590
Dysfunkcje społeczne: Przemoc wśród gangsterów .......506
GLOBALNE UPRZEDZENIA.................................544
• Agresja w ujęciu teorii społecznego uczenia się.............507 CEL: ZDOBYCIE POZYCJI LIDERA..........................632
• Antagonizmy międzygrupowe: Kilka definicji ..............546 Raz jeszcze: Nieprawdopodobna przemiana
• Osoba: Psychopatia, empatia oraz wpływ alkoholu.........508 • Osoba: Ambicja, energia i płeć..............................634
Pleć: Molestowanie seksualne i dyskryminacja Ann Atwater i C. P. Ellisa ...................................591
• Sytuacja: Przemoc w mediach, brutalne sporty • Sytuacja: Wolne miejsce na szczycie i koneksje..............635
płciowa..........................................................548
i gloryfikowanie wojny..........................................510 • Interakcje: Kto staje na czele i kiedy jego działania
• Koszty uprzedzeń, stereotypów i dyskryminacji.............549 Podsumowanie rozdziału...................................593
Metoda: Badanie oddziaływania obrazów przemocy są skuteczne?...................................................636
• Cele uprzedzeń, stereotypów i dyskryminacji ..............552 Podstawowe pojęcia.........................................595
w mediach za pomocą metaanalizy............................511 Pleć: Kiedy kobiety są lepszymi przywódcami?...............640

Raz jeszcze: Zaskakujący wzlot i upadek


Margaret Thatcher...........................................642
Podsumowanie rozdziału ..................................645
Podstawowe pojęcia........................................647
ROZDZIAŁU
ZINTEGROWANA
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA 697
ROZDZIAŁ 13
Widowiska publiczne, spiski oraz wielość motywów .697 Studentom czytającym typowy podręcznik społecznych leżą wspólne pojęcia, perspek-
GLOBALNE psychologii społecznej ta dziedzina wiedzy tywy i zasady - i jesteśmy przekonani, że
DYLEMATY SPOŁECZNE 649 TEMATY PODEJMOWANE W NINIEJSZEJ KSIĄŻCE.. .699
• Ustalenia i teorie ............................................700
musi przypominać niezwykły cyrk o trzech studenci wiele zyskają, ucząc się o nich.
arenach, w którym każde spojrzenie odsłania W końcu, podstawowa reguła dotycząca
Przeludnienie w Bangladeszu, ginące skorupiaki kolejny, przyprawiający o zawroty głowy ze- uczenia się głosi, że łatwiej zapamiętać wię-
oraz wojny bez zwycięzców ..............................649 GŁÓWNE PERSPEKTYWY TEORETYCZNE
staw karkołomnych akrobacji. Na każdej kszą ilość materiału, gdy różne jego części
PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ................................701
z aren odbywa się inny, zdumiewający spek- łączą te same zasady.
DEFINIOWANIE DYLEMATÓW SPOŁECZNYCH..........652 • Perspektywa społeczno-kulturowa ..........................701
takl: budzące niezwykły podziw akty altruiz- Choć cyrk może dostarczać wiele roz-
Dysfunkcje społeczne: Tragedia wspólnego pastwiska... .652 • Perspektywa ewolucyjna ....................................703
mu, szokujące przejawy agresji, perswazyj- rywki i zabawy, nie jest on jednak właści-
• Zazębiające się problemy i ich rozwiązania................656 Kultura: Dostrzeganie cech wspólnych pomimo ne sztuczki wyciągane z kapeluszy magików, wym miejscem do uczenia się. O wiele bar-
• Cele tkwiące u podłoża globalnych dylematów licznych różnic między społeczeństwami......................704 ludzkie piramidy współpracy i tajemne mi- dziej pouczające są teatr, literatura czy film.
społecznych.....................................................656 • Perspektywa teorii społecznego uczenia się.................706 steria samooszukiwania się. Oczywiście, Dziedzina psychologii społecznej nie powin-
• Perspektywa fenomenologiczna..............................707 w samym centrum cyrku stoi wykładowca, na być przedstawiana studentom jako cyrk
CEL: OSIĄGANIE NATYCHMIASTOWEJ KORZYŚCI .. .658 • Perspektywa społeczno-poznawcza..........................707 mistrz areny, który zwraca uwagę studentów codziennych zachowań, jak nazbyt często się
• Pułapki społeczne...........................................658 Pleć: Czy różnice płciowe tkwią w genach, to na jeden, to znów na inny fragment spek- to działo, lecz raczej jako opowieść o co-
• Osoba: Orientacjo egoistyczna versus prospołeczna.........660 w doświadczeniach kulturowych, czy też istnieją jedynie taklu: „A teraz, panie i panowie, proszę od- dziennych zachowaniach. Oczywiście, jest to
• Sytuacja: Czas potrzebny do ujawnienia się skutków w naszych umysłach?...........................................709 wrócić wzrok od clownady samooszukiwa- historia bardzo skomplikowana, mająca wiele
danego działania oraz aktywizacja norm społecznych ........662 nia się i podziwiać odważnych mężczyzn różnych wersji i wariantów. Mimo to jednak
• Interakcje: Polityka społeczna a motywacje ŁĄCZENIE RÓŻNYCH PERSPEKTYW ......................712
i kobiety, którzy za chwilę spróbują bez ase- zachowuje ona spójność, a jej poszczególne
jednostkowe.....................................................666 • Zachowania społeczne są celowe............................712
kuracji przejść po linie romantycznej miło- fragmenty łączą te same postaci, sceny i
Dysfunkcje społeczne: Cienka linia graniczna między ści. Potem wrócimy do klatki z dzikimi be- wątki. Podczas pisania tej książki naszym
CEL: OBRONA SIEBIE I WŁASNEJ GRUPY................669 normalnym a nienormalnym funkcjonowaniem stiami agresji..." głównym celem było dostarczenie nauczy-
• Stosunek do innych grup a konflikty międzynarodowe .. .669 społecznym.....................................................715
cielom i studentom spójnej ramy pojęciowej,
• Osoba: Dominacja społeczna, autorytaryzm • Interakcja między osobą a sytuacją ........................718
która nie tylko powodowałaby, że nasz pod-
oraz globalna polityka odstraszania ...........................670 ręcznik będzie interesujący dla studentów
Pięć Etnocentryzm imilitaryzm...............................671 DLACZEGO METODA BADAWCZA JEST WAŻNA? ... .722 POTRZEBA INTEGRACYJNEGO (z czego słynie psychologia społeczna), lecz
• Sytuacja: Rywalizacja i poczucie zagrożenia ................675 Metoda: Kilka wskazówek dla odbiorców
Metoda: Analiza szeregów czasowych a współpraca informacji z dziedziny nauk społecznych.......................723 PODEJŚCIA DO PSYCHOLOGII również przyczyniałaby się do łatwiejszego
przyswajania materiału.
międzynarodowa...............................................678 • Psychologia społeczna a inne dziedziny wiedzy..............725
Praktyczne zastosowanie: Psychologia
SPOŁECZNEJ
Kultura: Brak komunikacji międzykulturowej
a konflikty międzynarodowe...................................683 społeczna a medycyna, ekonomia i prawo.....................727
Uważamy, że symbolizowane przez cyrk
• Interakcje: Obustronna dynamika współpracy
Przyszłość psychologii społecznej.........................729
o trzech arenach podejście do psychologii JAK OSIĄGNĄĆ SPÓJNOŚĆ?
i konfliktu.......................................................685 społecznej ukrywa coś bardzo istotnego:
Praktyczne zastosowanie: Budowa współpracy ludzkie zachowania społeczne są wzajem- W ciągu roku poprzedzającego podjęcie
Podsumowanie rozdziału...................................730
między grupami a strategia GRIT..............................689 nie powiązane i nie można ich od siebie od- ostatecznej decyzji o napisaniu tej książki
Podstawowe pojęcia........................................732 dzielać. Prezentowanie tematu w formie od- spotykaliśmy się co tydzień, próbując wypra-
Raz jeszcze: Przeludnienie w Bangladeszu, dzielnych, zamkniętych rozdziałów - osob- cować spójne ramy pojęciowe, które stano-
ginące skorupiaki oraz wojny bez zwycięzców.........691 BIBLIOGRAFIA ................................................733 no agresja, osobno perswazja, jeszcze gdzie wiłyby jej podstawy. Wiedzieliśmy, że - pa-
indziej uprzedzenia i związki międzyludzkie radoksalnie - naszym atutem jest to, że nie
Podsumowanie rozdziału ..................................693
Podstawowe pojęcia........................................695 INDEKS RZECZOWY.........................................789 - przedstawia niewłaściwy obraz tej dziedzi- zgadzamy się ze sobą. Każdy z nas prezentu-
INDEKS NAZWISK............................................795 ny wiedzy. U podstaw wszystkich zachowań je punkt widzenia jednej z głównych, często
wzajemnie sprzecznych, perspektyw teore- wać oraz jak zyskuje znaczenie i je traci • Dlaczego japoński dyplomata rezydujący Osoba. Przedstawiamy tu przebieg badania
tycznych stosowanych we współczesnej psy- w różnych sytuacjach społecznych, i w Europie postanowił się sprzeciwić wie analizującego, które z czynników wew-
chologii społecznej: teorii poznania społecz- wreszcie, jak wpływa na nasze działa- lokrotnie powtarzanym poleceniom prze nętrznych miały wpływ na konkretne za-
nego, teorii społecznego uczenia się oraz nia. W kolejnych rozdziałach nadal pod- łożonych i uratować z Holocaustu tysiące chowanie. Jakie cechy osobowości moty-
psychologii ewolucyjnej. Wiedzieliśmy, że kreślamy znaczenie celów, zadając pyta- Żydów? wują ludzi do poszukiwania akceptacji
jeśli uda się nam znaleźć punkty wspólne łą- nie: „Jakim celom służą zachowania 9 Dlaczego pochodząca z dobrze sytuowa- społecznej poprzez konformizm? Jakie
czące te podejścia, to stworzą one solidne opisane w tym rozdziale?". nej rodziny dziewczyna, która śpiewała nastroje sprawiają, że ludzie głębiej ana-
fundamenty, które udźwigną cały materiał i w kościelnym chórze i należała do dru- lizują zachowania swoje i innych, stara-
pozwolą uwzględnić wszystkie te perspekty- 2. Interakcja osoby i sytuacji. Po drugie, żyny skautowskiej, popełniła wspólnie jąc sieje lepiej zrozumieć? Jakie przeko-
wy teoretyczne. Spotkania te były inspirują- by w pełni zrozumieć przyczyny zacho- z dwiema innymi kobietami i dawną nania powodują, że ludzie dyskryminują
cą mieszaniną konfliktów, olśnień, falstar- wania społecznego danej osoby, musimy gwiazdą szkolnej drużyny sportowej jed- inne grupy społeczne, aby sami mogli po-
tów, ślepych zaułków i przełomów. Zawsze rozważyć, jakie aspekty tej osoby i jakie no z naj straszniej szych masowych mor- czuć się lepsi?
jednak towarzyszyło im poczucie, że nasze aspekty jej sytuacji wchodzą ze sobą derstw XX wieku ? Sytuacja. Rozważamy tu czynniki sytuacyj-
rozumienie psychologii społecznej się pogłę- w interakcję. W jaki sposób właściwości • Jakie cechy ludzkich emocji mogły spra ne istotne dla danego celu. Jak uprzedze-
bia. Nasze spotkania byłyby owocne, nawet danej osoby: jej postawy, cechy osobo- wić, że król jednego z najpotężniejszych nia wobec innych osób mogą doprowa-
gdyby nie narodziła się dzięki nim żadna wości, oczekiwania, atrybucje, nastroje, imperiów na Ziemi zrezygnował z korony, dzić do agresji? Jak normy obyczajowe
książka. Po roku debat byliśmy bogatsi nie cele, stereotypy i emocje, współdziała- ziemi i bogactw, aby poślubić kobietę, wpływają na chęć osiągnięcia satysfakcji
tylko o nieocenione doświadczenie uczenia ją z cechami sytuacji, wpływając na za- którą jego rodzina i poddani uważali za seksualnej poprzez przypadkowe związ-
się, lecz również udało nam się opracować chowania społeczne. Poczynając od prac niegodną jego ręki? ki? Jak presja czasu wpływa na skłonność
wspólne ramy pojęciowe, z których wszyscy Kurta Lewina, zagadnieniu interakcji do głębszej oceny nieznanej osoby?
byliśmy naprawdę zadowoleni. poświęcano wiele uwagi. Niestety, to W dalszej części rozdziału przedstawiamy Interakcja. W tej części przedstawiamy da-
Ramy pojęciowe opierają się na dwóch podejście - choć tak wiele wyjaśnia ogólne zasady kierujące ludzkim zachowa- ne, które pokazują, jak czynniki osobo-
podstawowych założeniach wiążących mate- -było rzadko wykorzystywane w teks- niem. Wszystkie te zasady - łącznie - poz- we i sytuacyjne wchodzą ze sobą w inte-
riał w obrębie poszczególnych rozdziałów tach wprowadzających do psychologii walają wyjaśnić zaprezentowaną na wstępie rakcje. Psychologowie społeczni często
tematycznych w całej książce: społecznej. Naszym celem jest nato- niezwykłą historię. Te historie-zagadki są dla rozważają, w jaki sposób ludzie o róż-
miast nieustanne zachęcanie czytelnika nas czymś więcej niż tylko wabikami przy- nych postawach, oczekiwaniach i ce-
1. Zachowania społeczne są zorientowa- do rozważania wzajemnej gry czyn- ciągającymi uwagę czytelnika. Mają one chach osobowości zachowują się w ta-
ne na cel. Przede wszystkim podkreśla- ników związanych z osobą i jej oto- przedstawić nasze podejście do problemu. kiej samej sytuacji. Jednak interakcje są
my, że wszystkie reakcje społeczne są czeniem. Jest ono oparte na badaniach, a praca bada- o wiele bardziej złożone. Ludzie wybie-
zorientowane na cel. Cele te mogą nie cza bardzo przypomina pracę detektywa. Po- rają swoje sytuacje życiowe, zmieniają
być werbalizowane ani nawet uświa- dobnie jak ci ostatni, badacze rozpoczynają te, które im nie odpowiadają, i sami są
damiane, lecz jeśli ludzie są posłuszni od zagadki, następnie zbierają poszlaki i do- zmieniam przez innych w pewnych sy-
autorytetom, rozpoczynają nowy zwią- wody, sprawdzają możliwe hipotezy i elimi- tuacjach. Na przykład ludzie samotni
zek lub podnoszą na kogoś pięść, to czy- BUDOWA ROZDZIAŁÓW nują fałszywe, by wreszcie - jeśli wszystko mogą nadmiernie się narzucać, co znie-
nią tak zawsze w jakimś celu - aby uzy- układa się pomyślnie - znaleźć rozwiązanie. chęca innych. Powoduje to, że przestaje
skać czyjąś aprobatę, poprawić wizeru- Po wprowadzeniu czytelnika w podstawy Aby podkreślić tę analogię, w tekście często się ich do siebie zapraszać, co jeszcze
nek własnej osoby, zdobyć określoną psychologii społecznej (rozdział pierwszy) powracamy do postaci badacza-detektywa. bardziej pogłębia ich poczucie odrzuce-
pozycję społeczną, itd. W rozdziale pier- i bliższym przyjrzeniu się osobie w sytuacji nia przez społeczeństwo. Przedstawiając
wszym opisujemy, w jaki sposób cele społecznej (rozdział drugi), kolejne rozdzia- 2. CELE. Następnie badamy wraz z czytel- studentom w uporządkowany sposób,
wynikają z podstawowych motywów ły konstruujemy w ten sam sposób. nikiem cele odpowiadające opisanemu w ro- jak ważne są interakcje osoba-sytuacja,
społecznych, takich jak ustanawianie zdziale zachowaniu, zadając pytanie: „Jaki mamy nadzieję wskazać na ograniczenia
więzi społecznych, wabienie płci prze- 1. TAJEMNICA. Każdy rozdział rozpoczy- cel danej osoby spełnia to zachowanie (na wyjaśnień uwzględniających tylko jeden
ciwnej czy rozumienie siebie samych na opis niezrozumiałego ludzkiego zachowa- przykład agresja, pomoc lub konformizm)?". czynnik, takich jak przypisywanie całej
i otaczających ludzi. W rozdziale dru- nia - zdarzenia lub ciągu zdarzeń, które wy- Analizując kolejno każdy z celów, rozważa- winy za agresję lub ślepe posłuszeństwo
gim przyglądamy się bliżej istocie celu: dają się niemożliwe do wyjaśnienia. Na my czynniki związane z osobą i z jej sytua- przejawiającej te zachowania osobie,
skąd się bierze, jak zaczyna oddziały- przykład: cją oraz ich wzajemne interakcje: lub przeciwnie, spostrzeganie ludzi jako
niczym nieróżniące się od siebie pionki chęcania pracowników do większej ucz- Wreszcie - co po raz kolejny potwierdza,
ludzką ciekawość, lecz również wykorzystać
na wielkiej szachownicy interpersonal- ciwości. kolejną podstawową zasadę dotyczącą ucze- jakie znaczenie ma dla nas spójność - nie po-
nych zachowań. Metoda. W rozdziale pierwszym przedsta- nia się i pamięci - tę, że zapamiętuje się wię- dzieliliśmy rozdziałów na oddzielne części,
wiamy metody badawcze, używając me- cej faktów, gdy wiążą się one z ciekawymi takie jak wiedza społeczna, wpływ społecz-
3. RÓŻNE SPOJRZENIA. W każdym roz- tafory detektywa szukającego poszlak i
przykładami. ny czy związki społeczne. Zamiast tego te-
dziale w częściach zatytułowanych „Płeć", analizującego strzępy dowodów. W każdym
maty rozdziałów przesuwają się płynnie od
„Kultura", „Praktyczne zastosowanie", „Me- kolejnym rozdziale przedstawiamy nowe
toda", „Dysfunkcje społeczne" omawiamy narzędzie pracy badacza-detekty-wa. Na zjawisk zachodzących głównie wewnątrz
jednostki do tych, które przebiegają przede
wybrane zagadnienie lub odkrycie psycholo- przykład, przedstawiając wyniki badań nad OCZYM NIE wszystkim w jej środowisku zewnętrznym.
gii społecznej.
zależnością pomiędzy przemocą w mediach i
agresją widzów, wyjaśniamy jednocześnie
NAPISALIŚMY Jednakże kolejność ta nie jest w żadnej mie-
Płeć. Analizujemy tu, jak mężczyźni i kobie- zasady metaanalizy. Prezentując badania rze obowiązkowa i - za wyjątkiem pier-
ty spostrzegają spotkania z innymi ludź- nad miłością, wprowadzamy narzędzie wszych i ostatnich rozdziałów - nauczyciele
mi. Okazuje się, że niekiedy w bardzo Krótki rzut oka na spis treści pozwala stwier- mogą omawiać je ze studentami w porządku
analizy czynnikowej. Wprowadzając kolejne dzić, że w naszej książce nie zawarliśmy odpowiadającym ich preferencjom, bez
różny, a kiedy indziej - w bardzo podob-
narzędzia w tekście, chcemy pokazać osobnych rozdziałów poświęconych takim szkody dla efektu dydaktycznego.
ny sposób. Na przykład, w rozdziale po-
studentom, dlaczego metody badawcze są tematom, jak zdrowie, biznes czy prawo. Nie Jednym z powodów tej elastyczności
święconym związkom zauważamy, że
niezbędne w procesie rozwiązywania znaczy to, że lekceważymy ich znaczenie dla jest fakt, że zaproponowany przez nas po-
choć różnice w zachowaniach seksual-
fascynujących tajemnic ludzkiej psychiki. psychologii społecznej. Wręcz przeciwnie. rządek nie opiera się na sumowaniu wiedzy
nych obu płci są często bardzo wyraźne
Dysfunkcje społeczne. Studenci psychologii Zamiast przypisywać tym tematom oddziel- z kolejnych bloków informacji. Wynika on
i ogólnie widoczne, to jednak obie płci
są zafascynowani zaburzeniami zacho- ne, wyznaczone miejsce, woleliśmy wciąż raczej z pary pojęć: cel oraz interakcja,
mają zaskakująco podobny stosunek
do długotrwałych związków romantycz- wania. Chcemy wykorzystać tę fascynację, podkreślać ich związki z głównymi proble- które odnoszą się do wszystkich tematów
nych. aby pokazać ogólniejsze zasady. mami tej dziedziny. Wskazujemy więc na poruszanych w książce. Mimo że cele mo-
Analizujemy, w jaki sposób zazwyczaj te związki w tekście, w którym występują gą się różnić, to jednak mechanizmy, w wy-
Kultura. W tej części omawiamy, w jaki
zdrowe społeczne zachowania mogą, jeśli w sposób naturalny, oraz gdy pojawiają się niku których powstają i działają, są po-
sposób poszczególne kultury i subkultury
doprowadzi się je do skrajności, prze- jako rozwinięcie tematu, w podrozdziale dobne, niezależnie od tego, czy chodzi
wpływają na zachowania społeczne. Na
kształcić się w zachowania patologiczne - „Praktyczne zastosowanie". W ten sposób 0 agresję, wabienie płci przeciwnej, auto-
przykład, w rozdziale poświęconym per-
na przykład, w jaki sposób zdrowa ten- pragniemy zwrócić uwagę studentów na na- prezentację czy inne zachowanie społecz
swazji i zmianie postaw przyglądamy się
dencja do tworzenia silnych więzi między turalne zależności między zasadami psycho- ne. Ponadto, chociaż poszczególne czynni
metodom, za pomocą których nadawcy
kochankami może być początkiem logii społecznej a zachowaniami ludzi w pra- ki związane z daną sytuacją mogą się róż
reklam w Stanach Zjednoczonych i w
obsesyjnych związków. cy, szkole itp. nić, to jednak zrozumienie sposobu, w jaki
Korei przystosowują je do odmiennych
mentalności ludzi z obu kultur. Przyglą- Z podobnych powodów nie ma w naszym czynniki wewnętrzne osoby wchodzą w in
4. RAZ JESZCZE: Ponowne spojrzenie podręczniku osobnego rozdziału lub dodat- terakcję z czynnikami sytuacyjnymi, za
danie się innym kulturom pozwala nam
na tajemnicę. W końcowej części każdego ku poświęconego metodologii. Choć w roz- pewnia jeden z najpełniejszych wglądów
wyjść poza własne, ograniczone do-
rozdziału powracamy do przedstawionej na dziale pierwszym przedstawiamy czytelni- w przyczyny codziennych zachowań - nie
świadczenia i docenić nie tylko różnice
początku zagadki, aby pomóc studentom w kowi główne zagadnienia metodologii ba- zależnie od tego, jakie to będą zachowania
(niekiedy szokujące), lecz również podo-
połączeniu różnych odkryć badawczych dań w psychologii społecznej, to jednak 1w jakiej kolejności będziemy je rozważać.
bieństwa, zbliżające do siebie wszystkie
przedstawionych w rozdziale. Wracamy uważamy, że bardziej pouczająca może być Tak więc te dwa pojęcia pozwalają na inte
ludzkie istoty.
więc do zagadki japońskiego dyplomaty, lektura podrozdziału „Metoda", będącego grację materiału w sposób, który uważamy
Praktyczne zastosowanie. Opisujemy tu,
wielokrotnej morderczyni z dobrego domu częścią każdego z kolejnych rozdziałów. za jednocześnie spójny i elastyczny.
jak wyniki poszczególnych eksperymen-
i abdykującego króla, aby przyjrzeć się im Tam, w trakcie rozważań nad intrygującymi Na kolejnych stronach czytelnik znajdzie
tów lub ich serii odnoszą się do rzeczywi-
z perspektywy wyników badań nad altruiz- pytaniami, które stawiają sobie badacze, opis codziennych zachowań, pojmowanych
stości - w jaki sposób odkrycia badaczy
mem, agresją i związkami romantycznymi, student poznaje szczegóły metod pozwala- jako coś nieskończenie bardziej złożonego
mogą być wykorzystane do tworzenia
łącząc ze sobą poszlaki, które odkryliśmy jących znaleźć na nie odpowiedź. Ponadto i wzajemnie powiązanego niż cyrk o trzech
mniej sprzyjających uprzedzeniom klas
w ciągu całego rozdziału. W ten sposób ma- uczy się, że nie można w pełni ufać wyni- arenach. Psychologię społeczną można naz-
szkolnych, do pomagania parom małżeń-
my nadzieję nie tylko zaspokoić zwykłą kom badań, nie rozumiejąc metody, przy wać „największym spektaklem świata", ale
skim, do ograniczania przemocy lub za-
której użyciu zostały one uzyskane. można ją również uznać za największą opo-
wieść - zapierającą dech w piersiach, spójną, Bryan Gibson, Uniwersytet Centralnego Michigan rym zawdzięczamy wiele cennych uwag. Są nasz akademicki styl pisania może utrudniać
a co najważniejsze, bardzo pouczającą. Ma- Marti Hope Gonzales, Uniwersytet Minnesota to: Terrilee Asher, Dan Barrett, Linda De- zrozumienie. Zespół wydawnictwa, z Joe
my nadzieję, że zgodzicie się z nami. John Harvey, Uniwersytet Iowa Cindy Hazan, maine, Nancy Eisenberg, Rosanna Guada- Sweeneyem na czele, zdołał zmienić nasz rę-
Uniwersytet Cornell Edward Hirt, Uniwersytet gno, Carol Luce, Greg Neidert, John Reich, kopis w rzeczywistą książkę w niewiarygod-
Indiana David Houston, Uniwersytet Memphis Kelton Rhoads, Ed Sadalla, Brad Sagarin, nie krótkim czasie. Peggy J. Flanagan, nasza
Robert Hymes, Uniwersytet Michigan, Dearborn menadżer projektu, sprawiała, że praca posu-
PODZIĘKOWANIA Blair Johnson, Uniwersytet Syracuse Rich Keefe,
Delia Saenz, Melanie Trost i Wilhelmina
Wosinska. wała się gładko; w miarę potrzeby wprowa-
Scottsdale Community College Mark Leary, Pragniemy również szczególnie podzię- dzała nas w tajniki procesu wydawniczego
Wielu wspaniałych i błyskotliwych psycho- Uniwersytet Wake Forest Craig A. Johnson, kować Davidowi Lundbergowi Kenrickowi i służyła dobrą radą. Leslie Brunetta wyłapał
logów społecznych poświęciło swój cenny Uniwersytet Hofstra Larry Messe, Uniwersytet oraz studentom kursu psychologii społecznej wszystkie nasze błędy i wygładził styl, a Jes-
czas na lekturę roboczych wersji tej książki. Stanowy Michigan Jeffrey Scott Mio, Politechnika prowadzonego przez Steve'a Neuberga, któ- syca Broekman zadbała o graficzną stronę
Bez wątpienia dzięki nim stała się lepsza. Stanowa Kalifornii, rym zawdzięczamy wiele cennych uwag książki. Sue C. Howard, mimo presji czasu,
Pragniemy wyrazić najszczersze podzięko- Pomona z perspektywy, która jest dla nas najważniej- wykazując się ogromną wiedzą i poczuciem
wania następującym osobom: Paul A. Mongeau, Uniwersytet Miami Paul Nail, sza - czyli studentów studiów magisterskich. humoru, zdobyła dla nas trudne do znalezie-
Uniwersytet Stanowy Południowo-Za- Pisząc tę książkę, poszukiwaliśmy intere- nia fotografie. Linda Knowles zaprojekto-
Scott T. Allison, Uniwersytet Richmond Michael L. chodniej Oklahomy sujących historycznych wydarzeń i opowie- wała wspaniałą okładkę, która - jak każde
Atkinson, Uniwersytet Zachodniego Ontario Miles L. Patterson, Uniwersytet Missouri, St. Louis ści, które mogłyby posłużyć jako ilustracje dzieło sztuki - odsłania swoje przesłanie na
Anita P. Barbee, Uniwersytet Louisville Roy Lou Penner, Uniwersytet Południowej Florydy do poszczególnych pojęć psychologii spo- wielu poziomach, co było również naszym
Baumeister, Uniwersytet Case Western Re- Pamela Regan, Uniwersytet Stanowy Kalifornii, łecznej. Kilka osób pomogło nam wyjść po- założeniem. Wciąż także nie przestają nam
serve Victor L. Bissonnette, Uniwersytet Los Angeles za materiał już wykorzystany we wcześniej- imponować umiejętności pracowników dzia-
Poludniowo- Harry Reis, Uniwersytet Rochester Robert Ridge, szych publikacjach. Chcemy podziękować łu sprzedaży i promocji, na czele z mistrzem
Wschodniej Luizjany Galen Bodenhausen, Uniwersytet Brigham Young Alexander Rothman, za pomoc doktorowi Avrumowi Blumingo- zdrowego rozsądku, niestrudzonym Joycem
Uniwersytet Pólnocno-Za- Uniwersytet Minnesota Dan Sachau, Uniwersytet wi, Lenell Geter, Stevenowi Hassanowi, Cin- Nilsenem, któremu pomagali tacy kreatywni
chodni Stanowy Mankato, Man- dy Jackson, Ericowi Saulowi oraz rabinowi i energiczni ludzie, jak Sandi Kirshner, Amy
Nyla Branscombe, Uniwersytet Kansas Brad kato Marvinowi Tokayerowi. Braddock, Kate Conway i Marcie Mealia. To
J. Bushman, Uniwersytet Stanowy Mark Schaller, Uniwersytet Kolumbii Brytyjskiej Przekształcenie zestawu pojęć w po- oni umożliwiają nam dotarcie z naszymi po-
Iowa Connie Schick, Uniwersytet Bloomsburg, Pensyl- dręcznik to długie i skomplikowane zadanie. glądami do studentów i wykładowców.
Delia Cioffi, Dartmouth College Lisa N. Coates- wania P. Wesley Schultz, Uniwersytet Stanowy Jim Anker wyświadczył nam nieocenioną
Shrider, Uniwersytet McMurry Diana Cordova, Kalifornii, pomoc na początku naszej pracy. Dziękuje-
Uniwersytet Yale Christian Crandall, Uniwersytet San Marcos my Billowi Barkę'owi z wydawnictwa AUyn
Kansas Cynthia Crown, Uniwersytet Xavier Mark H. Chris Segrin, Uniwersytet Kansas James and Bacon, który podzielał naszą wizję po-
Davis, Eckerd College Carl Denti, Dutchess Shepperd, Uniwersytet Floryda Laura S. dręcznika psychologii społecznej nowego ty-
Community College Patricia Devine, Uniwersytet Sidorowicz, Nassau Community College Dianne pu i który wykazał dość entuzjazmu i po-
Wisconsin, Madison Joan DiGiovanni, Western New Tice, Uniwersytet Case Western Reserve Timothy święcenia, by wizja ta stała się rzeczy-
England College Kenneth L. Dion, Uniwersytet P. Tomczak, Genese Community College Ann wistością. Dynamiczna Susan Badger prze-
Toronto Steve Duck, Uniwersytet Iowa Victoria Weber, Uniwersytet Północnej Karoliny, As- konała nas, że właśnie to wydawnictwo jest
Esses, Uniwersytet Zachodniego Ontario Phillip herville Margaret Zimmerman, Wginia odpowiednim miejscem dla naszej książki - i
Finney, Uniwersytet Stanowy Południowo- Wesleyan College miała rację. Sean Wakely, który później prze-
Wschodniego Missouri Robert W. Fuhrman, jął jej obowiązki, działał taktownie, mądrze
Uniwersytet Texas, San Anto- Nasz rodzimy wydział psychologii Uniwer- i z nadludzką cierpliwością, podejmując wła-
nio sytetu Stanowego Arizony jest miejscem in- ściwe decyzje i pomagając nam posuwać się
Grace Galliano, Kennesaw State College Stella telektualnie stymulującym i promującym wciąż do przodu. Nasze redaktorki, Beth STRONA WWW
Garcia, Uniwersytet Texas, San Antonio wymianę myśli, za co jesteśmy bardzo Brooks i Kathy Field, wniosły nieoceniony Na stronie http://www.abacon.com/knc zna-
wdzięczni. Pragniemy szczególnie podzię- wkład w powstanie tego podręcznika. Szcze- leźć można interaktywne testy, linki do stron
kować naszym kolegom i studentom, któ- gólnie jesteśmy wdzięczni Kathy, która naj- o podobnej tematyce oraz dodatkowe wiado-
lepiej ze wszystkich rozpoznawała, kiedy mości.
Douglas Kenrick, Steven Neuberg i Robert Cialdini od ponad dziesięciu lat spotykali się co
tydzień przy enchiladach, szwarmie lub spaghetti, aby opracowywać eksperymenty lub de -
batować nad kluczowymi zagadnieniami psychologii społecznej. Z czasem zauważyli, że w
wielu istotnych kwestiach zgadzają się ze sobą i że te idee mogą stworzyć podstawy spójnego i
nowatorskiego podręcznika
psychologii społecznej. Trzej
autorzy mają za sobą łącznie
ponad 60 lat doświadczenia w
nauczaniu studentów studiów
licencjackich i magisterskich -
zarówno w małych prywatnych
college'ach, jak i wielkich
państwowych uniwersytetach.
Wyniki swoich badań
publikowali w najbardziej
prestiżowych branżowych
periodykach, poruszając wiele
zagadnień, takich jak:
poznanie społeczne, autoprezentacja, perswazja i wpływ społeczny, przyjaźń i romans, po -
moc, agresja oraz uprzedzenia i stereotypy. Każdy z nich jest ceniony za integracyjne badania,
z których wzięły początek dwa główne założenia tej książki. Łączy ona w sobie ich
różnorodne zainteresowania badawcze i naukowe.

DOUGLAS T. KENRICK

jest profesorem Uniwersytetu Stanowego Arizony (ASU).


Otrzymał tytuł licencjata w Dowling College, a następnie ma-
gistra na Uniwersytecie Stanowym Arizony. Przez cztery lata
wykładał na Uniwersytecie Stanowym Montany, a następnie
wrócił na ASU. Wyniki jego badań publikowało wiele pism,
między innymi Psychological Review, Behcwioral and Brain
Sciences, Handbook ofSocial Psychology, Advances in Expe-
rimental Social Psychology oraz Journal of Personality and
Social Psychology. Wspólnie z Johnem Seamonem jest autorem podręcznika Psychology
(1994). Prowadził wykłady na temat nauczania psychologii dla studentów studiów magister-
skich, przy czym szczególnie lubi prowadzić zajęcia z psychologii społecznej ze studentami
pierwszych lat.
STEVEN L NEUBERG
ukończył studia licencjackie na Uniwersytecie Comell i ma gisterskie na Uniwersytecie
Carnegie-Mellon. Po doktoracie spędził rok na uniwersytecie Waterloo w Kanadzie, a
następnie zaczął wykładać na Uniwersytecie Stanowym Arizony (ASU), w którym uczy
do dziś. Wyniki badań publikował w takich pismach, jak Advances in Experimental
Social Psy-chology i Journal of Personality and Social Psychology; był również
stypendystą Narodowego Instytutu Zdrowia Psychicznego. Niedawno w swojej uczelni
otrzymał Nagrodę dla Wybitnego Wykładowcy. Jest członkiem federalnej rady przyznającej
fundusze badawcze oraz dyrektorem programu psychologii społecznej ASU.

ROBERT B. CIALDIM
jest członkiem rady Uniwersytetu Stanowego Arizony
(ASU), w którym został również wybrany Najlepszym Pro-
fesorem Studiów Magisterskich. Studia licencjackie koń-
czył na Uniwersytecie Wisconsin, a edukację kontynuował
na Uniwersytecie Północnej Karoliny. Był prezesem Towa-
rzystwa Badań Osobowości i Psychologii Społecznej. Jego
publikacje ukazywały się w licznych periodykach, między
innymi w Handbook of Social Psychology, Advances in Ex-

perimental Social Psychology, Journal of Personality and Social Psychology oraz Journal of
Experimental Social Psychology. Jego książka Wywieranie wpływu na ludzi Teoria i praktyka
została przetłumaczona na siedem języków (wyd. polskie Gdańskie Wydawnictwo Psycho-
logiczne, 1994).
PLAN ROZDZIAŁU
Tajemnice żyda społecznego
CZYM JEST PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA?
©Naukowy opis i wyjaśnienia
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA - GŁÓWNE PERSPEKTYWY TEORETYCZNE
• Perspektywa społeczno-kulturowa
• Perspektywa ewolucyjna
Kultura: Różnice i podobieństwa wzorca zabójstw w różnych społeczeństwach •Teoria społecznego uczenia się
• Perspektywa fenomenologiczna
• Perspektywa społeczno-poznawcza
•Łączenie różnorodnych perspektyw
PODSTAWOWE ZASADY ZACHOWANIA SPOŁECZNEGO
• Zachowanie społeczne jest zorientowane
na cel
Pleć Społeczne reguły dotyczące wabienia płci
przeciwnej
•Motywy, cele i zachowania społeczne
• Interakcja pomiędzy osobą a sytuacją
JAK PSYCHOLODZY BADAJĄ ZACHOWANIA SPOŁECZNE
•Metody opisowe
Dysfunkcje społeczne: Przypadek seryjnego
zabójcy i jego rodziny
• Korelacja a przyczynowość
•Metody eksperymentalne
• Dlaczego psycholodzy społeczni łączą ze sobą
różne metody badawcze
* Problemy etyczne w badaniach psychologii
WPROWADZENIE
DO PSYCHOLOGII
SPOŁECZNEJ
TAJEMNICE ŻYCIA SPOŁECZNEGO

JAKIE JEST MIEJSCE PSYCHOLOGII SPO-


ŁECZNEJ WŚRÓD INNYCH NAUK? Gdy 30 grudnia 1942 roku dwudziestopięcioletni
• Psychologia społeczna a inne dziedziny psy Frank Sinatra wyszedł na scenę nowojorskiego Pa-
chologii ramount Theatre, kilkanaście dziewczyn rozsianych
• Psychologia społeczna a inne dziedziny wiedzy na widowni na dany znak zaczęło krzyczeć. Dwie
Raz jeszcze: Tajemnice życia społecznego
udały, że mdleją. Nieoczekiwanie to, co zaczęło się
jako chwyt marketingowy, przerodziło się w maso-
Podsumowanie rozdziału Podstawowe wą histerię. Setki innych młodych kobiet również
pojęcia zaczęły krzyczeć i mdleć, a 30 spośród nich musia-
no odwieźć do szpitala.
Ten przypadek masowych omdleń pro- gapiów wybuchła panika. Matka dziecka Jej przygoda na najwyższym szczycie Każdego dnia wydarzenia z pierwszych stron
wokuje złożone pytania dotyczące ludzkich krzyknęła: „Goryl porwał mi dziecko!". Jed- świata prowokuje wiele fascynujących py- gazet dotykają problemów, którymi zajmuje
zachowań społecznych. Jakie siły, rządzące nak Binti-Jua nie wyrządziła mu najmniej- tań dotyczących ludzkich zachowań. Miała się psychologia społeczna: członkowie sekt
zachowaniami społecznymi, wyzwolił Sina- szej krzywdy, przeciwnie, odganiała inne wszelkie luksusy wynikające z bogactwa New Age pragną dowieść swoich religijnych
tra? I ogólniej: dlaczego wszyscy niekiedy goryle i ostrożnie odniosła chłopca do i pozycji społecznej. Co mogło ją motywo- przekonań, popełniając samobójstwo, bogaty
robimy w grupie rzeczy, jakich nigdy nie zro- czekających pracowników ZOO i lekarzy. wać do tak niezwykle ryzykownych zacho- biznesmen darowuje miliard dolarów Or-
bilibyśmy w pojedynkę? Co skłoniło Binti-Jua do tego wań? Historia Sandy Pittman prowokuje ganizacji Narodów Zjednoczonych, miliony
Dwadzieścia lat później, w sierpniu 1963 opiekuńczego gestu? Czy wynikał on z także pytania ogólniejszej natury. Zanim ludzi na świecie zalewają się łzami z powo-
roku, zupełnie inne siły skłoniły ponad 200 uprzednich obserwacji ludzi zajmujących kobieta ta wspięła się na szczyt Mount Eve- du śmierci brytyjskiej księżnej, której nigdy
tysięcy Amerykanów do przyjazdu do Wa- się swoimi dziećmi, jak sugerowali restu, dokonało tego przed nią 630 wspi - w życiu nie spotkali, a już za chwilę uwagę
szyngtonu. Ten ogromny tłum maszerował niektórzy obserwatorzy, czy może, jak naczy, a 144 zginęło w trakcie tej próby. tych samych milionów przyciągają szczegóły
do stolicy kraju z nadzieją na zmianę podsta- głosiła inna hipoteza, był to „instynkt Mniej niż 1% zdobywców Everestu stano- zachowań seksualnych prezydenta Stanów
wowych zasad rządzących amerykańskim macierzyński", wspólny ludziom i wiły kobiety (jedna z nich zginęła na jego Zjednoczonych. Czytając gazety, oglądając
społeczeństwem - zasad, które mówiły, że pozostałym naczelnym? Na ogólniejszym stokach w dniu, gdy Sandy Pittman zdo - programy telewizyjne lub gawędząc z przy-
czarni siadają z tyłu autobusu, schodzą poziomie wypadek ten zwraca uwagę na była szczyt). W porównaniu z mężczyzna- jaciółmi, wielu z nas zastanawia się nad me-
z chodnika, gdy idzie nim biały człowiek, dwie niejasności. Jedna dotyczy zachowań mi, kobiety mniej pociągają niebezpiecz- chanizmami i prawidłowościami, rządzący-
a nawet rezygnują z prawa do głosowania. prospołecznych: czy jakiekolwiek ne zajęcia - od nurkowania głębinowe go mi życiem społecznym w rozmaitych jego
Wielu z czarnych uczestników marszu, któ- zwierzęta, włącznie z ludźmi, zdolne są do po paralotniarstwo. Czy wynika to z od- przejawach, poczynając od agresji i przemo-
rzy tego dnia słuchali słynnego przemówie- prawdziwie „bezinteresownych" działań, miennego wychowania, jakie kobiety od- cy, poprzez bezinteresowną hojność, a koń-
nia Martina Luthera Kinga, w którym padły czy też zawsze istnieje ukryta nagroda? bierają w domu, czy może z hormonów, cząc na miłości i zdradzie. To właśnie są
pamiętne słowa „Miałem sen", nigdy przed- Druga zagadka to kwestia biologicznych albo może z interakcji tych dwóch czyn - tematy, którymi zajmuje się psychologia spo-
tem nie potrafiło sobie wyobrazić, że rów- wpływów na zachowania społeczne: czy ników? łeczna.
ność jest możliwa. Teraz, razem z tysiącami czynniki genetyczne, łączące nas z
białych, połączyli dłonie w geście, który miał gorylami, naprawdę wpływają na takie
zmienić całe amerykańskie społeczeństwo. zachowania, jak macierzyństwo u ludzi, a
Uczestnicy marszu na rzecz praw czło-
wieka również nas stawiają przed wieloma
jeśli tak, to w jaki sposób wchodzą one w CZYM JEST PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA?
Ż
interakcję z potężnymi oddziaływaniami ycie społeczne pełne jest tajemnic.
trudnymi pytaniami. Co mogło skłonić tak ludzkich kultur? Większość ludzi zaspokaja swoją cie-
wielu ludzi do zmiany poglądów dotyczą-
cych stosunków rasowych w Stanach Zjed-
W tym samym miesiącu, gdy historia kawość, czytając codzienną prasę lub NAUKOWY OPIS I
Binti-Jua nie schodziła z pierwszych stron omawiając z przyjaciółmi najnowsze plotki,
noczonych? Lub, patrząc szerzej: jakie czyn- gazet, luksusowe magazyny Vogue i Vanity skandale i nowości. Psycholodzy społeczni WYJAŚNIENIA
niki psychiczne lub sytuacyjne prowadziły Fair opisywały intrygującą historię kobiety z idą w swojej detektywistycznej pracy nieco
z jednej strony do rasizmu i dyskryminacji, towarzystwa, Sandy Hill Pittman. Pittman, dalej, stosując uporządkowane, naukowe
a z drugiej - do współpracy i tolerancji? milionerka i wydawca luksusowych Zadania psychologii społecznej możemy po-
metody badawcze. Psychologia społeczna
Przenieśmy się w czasie o 25 lat, do 18 magazynów mody, często gościła w dzielić na dwie grupy: opis i wyjaśnienie.
jest naukowym badaniem sposobu, w jaki
sierpnia 1996 roku, i rozważmy prawdziwie rubrykach towarzyskich nowojorskich pism, Pierwszym krokiem w kierunku naukowego
ludzkie myśli, uczucia i zachowania ulega-
zagadkowy epizod, dotyczący relacji „mię- obok takich postaci jak Donald Trump czy poznania jakiegokolwiek zjawiska - nieza-
ją wpływom innych ludzi.
dzygrupowych". Tego dnia energiczny trzy- Martha Stewart. Wspólnie z mężem, Bobem leżnie od tego, czy będą to migracje ptaków,
letni chłopiec przeskoczył ogrodzenie chica- Pittmanem, współzałoży-cielem MTV, trzęsienia ziemi czy zbiorowa histeria - jest
gowskiego ZOO i spadł z wysokości około pojawili się na okładce New York szczegółowy i wiarygodny opis, oparty na
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA bezpośredniej obserwacji, a nie pogłoskach
sześciu metrów na wybieg goryli. Uderzając Magazine jako „para na topie". Jednak to nie
Naukowe badanie tego, jak ludzie wpływają na myśli, lub pamięci. Częścią naukowego podejścia
o kamienne podłoże, stracił przytomność. jej towarzyskie sukcesy przyciągały tego uczucia i zachowania innych ludzi. jest właśnie opracowanie wiarygodnych
Bojąc się, że goryle mogą zaatakować dziec- lata uwagę, lecz wspinaczkowy wyczyn, któ-
ko, pracownicy ZOO polewali je wodą z wę- rego omal nie przypłaciła życiem. W trakcie i rzetelnych metod, dzięki którym można
ży. Jednakże gorylica o imieniu Binti-Jua zi- wyprawy na Mount Everest, która uniknąć błędów i subiektywizmu w opisie.
gnorowała wodę i porwała chłopca. Wśród kosztowała życie sześciu innych członków
ekspedycji, Sandy Hill Pittman została
drugą kobietą na świecie, która zdobyła
najwyższe szczyty siedmiu kontynentów.
Dlatego w tym i następnym rozdziale zaj- ście przenoszą zakodowany „wzorzec" dłu-
miemy się metodami badawczymi stosowa- giej szyi żyrafy, krótkich kończyn foki czy
nymi w psychologii społecznej. Jednakże
nauka to nie tylko opis. Szczegółowy opis
ciemnych włosów u ludzi z basenu Morza
Śródziemnego. Konsekwencje teorii Darwi-
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA - GŁÓWNE
sam w sobie nie wystarcza, by zaspokoić na dostrzegamy we wszystkich dziedzinach PERSPEKTYWY TEORETYCZNE
T
ciekawość naukowców. Psychologowie nauki zajmujących się istotami żywymi,
włącznie z psychologią społeczną. To ona eorie psychologii społecznej
społeczni szukają również wyjaśnienia,
pozostawały pod wpływem rozmaitych wytwór „umysłu tłumu (...) tej irracjonalnej
dlaczego ludzie wywierają na siebie nawza- właśnie zasugerowała, że również emocje
prądów intelektualnych, począwszy od zgodności interesów, uczuć, opinii i czynów
jem wpływ. Dobre naukowe wyjaśnienie po- i zachowania społeczne, takie jak warczenie
powstania socjologii, poprzez rozwój w grupie komunikujących się między sobą
trafi powiązać ze sobą tysiące obserwacji, psa lub uśmiech człowieka, mogą być prze-
biologii ewolucyjnej, aż po narodziny jednostek, która wynika z sugestii i naśla-
zmieniając listę niezwiązanych ze sobą „fak- noszone z pokolenia na pokolenie w podob-
sztucznej inteligencji. Tę dyscyplinę wiedzy downictwa" (Ross, 1908, s. 65).
tów" w skomplikowany, spójny i zrozumia- ny sposób, jak długie szyje, płetwy czy krę-
zdominowało pięć głównych perspektyw Podobnie jak Ross, również inni psycho-
ły wzór. Od wieków astronomowie uważnie cone włosy. Jak zobaczymy w kolejnych
teoretycznych (lub grup teorii): społeczno- lodzy społeczni o nastawieniu socjologicz-
obserwowali ruchy planet. Przy przyjętym rozdziałach, zagadnienia te są wciąż badane
kulturowa, ewolucyjna, społecznego nym kładli nacisk na duże grupy społeczne,
założeniu, że Ziemia jest centrum wszech- przez naukowców.
uczenia się, fenomenolo-giczna oraz takie jak gangi uliczne, grupy etniczne i par-
świata, ruchy planet wydawały się im bar- Wreszcie, teorie naukowe mogą nam po-
podejście społeczno-poznawcze. tie polityczne (np. Sumner, 1906). To podej-
dzo złożone. Rewolucyjna teoria Kopernika móc w przewidywaniu przyszłych wydarzeń
ście kontynuuje dzisiejsza perspektywa spo-
przyjmująca, że planety krążą wokół Słońca, i kontrolowaniu dotychczas nieopanowanych
łeczno-kulturowa, która zakłada, że prze-
a nie Ziemi, uporządkowała i uprościła tysią- zjawisk. Teoria Kopernika pozwoliła astrono-
konania, upodobania i polityczne sympatie
ce wcześniejszych obserwacji (Zeilik, 1994). mom nie tylko przewidywać zaćmienia Słoń- PERSPEKTYWA jednostki kształtują się pod wpływem takich
Jak zaobserwował francuski filozof, Jules ca, lecz również wysyłać sondy kosmiczne na
Henri Poincare: „Nauka zbudowana jest inne planety. Teorie naukowe doprowadziły SPOŁECZNO-KULTUROWA czynników, jak narodowość, klasa społeczna
i aktualna sytuacja historyczna. Na przykład,
z faktów, niczym dom z kamieni, jednak pro- do powstania żarówki, komputera osobistego,
dzisiejsza businesswoman z Manhattanu
sty zbiór faktów w równym stopniu stanowi samolotu oraz do opanowania chorób takich
W roku 1908 ukazały się dwie ważne książ- prawdopodobnie inaczej traktuje seks przed-
naukę, co sterta kamieni - dom". Naukowe jak ospa. Jak się przekonamy, teorie psycho-
ki zatytułowane Psychologia społeczna. Jed- małżeński i udział kobiet w wyprawach wy-
wyjaśnienia, które wiążą ze sobą i porządku- logii społecznej dostarczyły ważnych infor-
ną z nich napisał socjolog Edward Alsworth sokogórskich niż jej irlandzka babka, pocho-
ją istniejące obserwacje, nazywamy teoria- macji dotyczących uprzedzeń społecznych,
Ross. Uważał on, że źródła zachowań spo- dząca z klasy robotniczej (Roberts i Helson,
mi. Staraliśmy się napisać tę książkę w taki uprzejmości, miłości, przyczyn, dla których
łecznych leżą nie w jednostce, ale w grupie 1997). Teoretycy szkoły społeczno-kulturo-
sposób, by czytelnik po lekturze nie miał ludzie przyłączają się do sekt religijnych lub
społecznej. Argumentował, że ludzie ulegają wej skupiają się na kluczowej roli norm spo-
w pamięci tysięcy niezwiązanych ze sobą do tłumów w czasie zamieszek, oraz wielu in-
wpływowi „prądów społecznych", takich jak łecznych, czyli reguł dotyczących akcepto-
faktów, lecz by wiedział, w jaki sposób fak- nych, fascynujących zjawisk.
„pojawienie się w tłumie żądzy linczu (...) walnych zachowań (na przykład tych, które
ty te można połączyć ze sobą przy użyciu jak
lub nagły wybuch uczuć religijnych" głoszą, że idąc do kościoła, należy ładnie się
najmniejszej liczby zasad teoretycznych.
TEORIE (Ross, 1908, s. 1-2). Ross analizował w niej ubrać, a w rozmowie z babcią nie wolno uży-
Oprócz porządkowania już istniejącej
Naukowe wyjaśnienia, które wiążą ze sobą i porząd- wydarzenia takie, jak holenderskie szaleń-
wiedzy, teorie naukowe dostarczają nam
kują istniejące obserwacje oraz sugerują kierunki dal- stwo kupowania cebulek tulipanów z 1634
również wskazówek, gdzie prowadzić dalsze
szych badań. roku, kiedy to ludzie sprzedawali domy i zie- NORMY SPOŁECZNE
poszukiwania. Na przykład, w teorii ewolu-
mię, aby kupować cebulki, wówczas warte Zasady i oczekiwania dotyczące akceptowalnych za-
cji Karol Darwin zakładał, że zwierzęta po-
więcej złota, niż same ważyły, które, gdy tyl- chowań społecznych.
trafią przekazywać swojemu potomstwu ce-
ko szaleństwo opadło, niewarte były złama-
chy charakterystyczne (takie jak długa szyja
PERSPEKTYWA SPOŁECZNO-- nego grosza.
u żyrafy lub płetwy u foki). Darwin opraco-
wując swoją teorię, nie posiadał żadnej wie- KULTUROWA Chcąc wyjaśnić takie zjawiska, jak mdle-
Podejście teoretyczne, które szuka przyczyn zacho- jące nastoletnie fanki lub samobójcze sekty, KULTURA
dzy na temat genów i chromosomów. Jednak
wań społecznych jednostek we wpływie wywieranym Ross przyglądałby się raczej grupie jako ca- Przekonania, wierzenia, zwyczaje i język, wspólne dla
jego teoria ukierunkowała badania naukow-
na nie przez większe grupy społeczne. łości niż psychice poszczególnych jej człon- grupy ludzi żyjących w określonym miejscu i czasie.
ców, dzięki czemu dalsze badania prowadzo-
ne w XX wieku dowiodły, że geny rzeczywi- ków. Spostrzegał on szaleństwa i mody jako
(nazywane adaptacjami), zastępują cechy
PERSPEKTYWA EWOLUCYJNA mniej przydatne. Delfiny są ssakami blisko
Szkoła teoretyczna upatrująca przyczyn zachowań spokrewnionymi z krowami, jednak ich nogi
społecznych w fizycznych i psychicznych cechach, które w wyniku ewolucji przekształciły się w płe-
ułatwiały naszym przodkom przetrwanie i rozmna- twy, ponieważ taki kształt jest lepiej przysto-
żanie się. sowany do życia pod wodą.
Darwin zakładał, że skoro ciało zwierzę-
cia kształtuje się w wyniku selekcji natu-
ralnej, podobnie kształtuje się jego mózg.
DOBÓR NATURALNY Pszczoły potrzebują mózgu, który potrafi od-
Założenie, że zwierzęta mające cechy, które ułatwiają czytać wskazówki innej pszczoły, kierujące
im przetrwanie i rozmnażanie się, przekażą te cechy do najbliższego kwiatu, natomiast wilk
swojemu potomstwu. - mózgu, który potrafi odczytać sygnały
agresji, wysyłane przez innego wilka. Mimo
że większość naukowców - behawiorystów

ADAPTACJE
Cechy, które w danym środowisku ułatwiają prze-
trwanie i rozmnażanie się. PODOBNY GRYMAS GNIEWU U RÓŻNYCH
GATUNKÓW SSAKÓW
Karol Darwin uważał, że niektóre ludzkie i zwierzęce grymasy
wieka leżą fizyczne i psychiczne cechy, któ- mają wspólne źródła. Szczerzenie zębów służyło do
ODMIENNE NORMY KULTUROWE dal pozostaje głównym tematem zaintereso- re pomagały naszym przodkom przetrwać odstraszania potencjalnych napastników, tym samym chroniło
W krajach muzułmańskich dziewczynki po pierwszej men- wań psychologii społecznej. Będziemy do te- i rozmnażać się. McDougall poszedł za suge- zarówno zwierzę, jak i człowieka przed atakiem.
struacji muszą zakrywać ciała od stóp do głów. Perspektywa go zagadnienia powracać w kolejnych roz- stią Darwina (1872), iż społeczne zachowa-
społeczno-kulturowa kładzie nacisk na to, jak silny wpływ na działach. nia ludzi (takie jak śmiech, szyderstwo i in-
ludzi wywierają lokalne normy społeczne. ne wyrazy twarzy) powstały w wyniku ewo-
lucji, podobnie jak wyprostowana pozycja
PERSPEKTYWA EWOLUCYJNA ciała i chwytny kciuk.
Głównym pojęciem teorii ewolucyjnej
wać brzydkich wyrazów). Centralne miejsce jest dobór naturalny*, czyli założenie, że
w tej teorii zajmuje kultura, którą możemy Badacze przyjmujący perspektywę społecz- zwierzęta mające cechy, które pomagają im
szeroko zdefiniować jako wierzenia, zwy- no-kulturową skupiali się na różnicach po- przeżyć i rozmnażać się, przekazują te cechy
czaje, przekonania i język, wspólne dla gru- między zachowaniami ludzi w różnych kul- swojemu potomstwu. Nowe cechy, najle-
py ludzi żyjących w określonym miejscu turach. Innych psychologów bardziej jednak piej sprawdzające się w danym środowisku
i czasie (na przykład irlandzcy robotnicy, interesowały podobieństwa nie tylko pomię-
którzy wyemigrowali do USA w 1905 roku dzy różnymi kulturami ludzkimi, lecz rów-
i osiedli w Bostonie, i ich prawnuki pracują- nież różnymi gatunkami zwierząt. To zainte-
ce w roku 1999 w biurach na Manhattanie). resowanie podobieństwami cechuje drugą Ta definicja doboru naturalnego jest tak nietypowa, że
Kultura obejmuje wszystkie ukształtowane Psychologię społeczną z 1908 roku, autor- warto się zapoznać i z inną, podawaną przez Edwarda O.
Wilsona, jednego z najwybitniejszych biologów ewo-
przez człowieka cechy środowiska, takie jak stwa Williama McDougalla, brytyjskiego
lucyjnych: „Dobór naturalny [to] różnice w liczbie
domy, ubrania, a także subiektywne cechy, psychologa, który początkowo zajmował się potomstwa przekazywanego następnemu pokoleniu przez
takie jak zasady etykiety, system wartości biologią. McDougall przyjął w swoim dziele różne typy genetyczne należące do tej samej populacji.
perspektywę ewolucyjną, w której zakłada Ten podstawowy mechanizm, odkryty przez Darwi-
i kryteria dobrego smaku (Smith i Bond, na, jest uważany dzisiaj za główną silę kierującą ewo-
1994; Triandis, 1994). Jak się przekonamy, się, że u źródeł społecznych zachowań czło- lucją". (E. O. Wilson (2001). Socjobiologia. Poznań:
badanie grup, kultur i norm społecznych na- Zysk i S-ka, s. 348) - przyp. red. meryt.
przyjmuje obecnie założenie, że mózgi zwie- niej kolejna krótka notatka: „właściciel
TABELA 1.1
rząt kształtują się w wyniku selekcji natural- mieszkania zastrzelony podczas kłótni z lo-
katorem". Przed upływem tygodnia jeszcze Zabójstwa popełnione przy użyciu broni palnej w różnych państwach
nej, jednak idea ta wciąż budzi wiele kontro-
wersji, gdy badanym zwierzęciem jest Homo jedna informacja: o matce, która znalazła sy- w 1990 roku
sapiens sapiens, czyli człowiek. na zabitego strzałem z pistoletu. Zwięzłość,
z jaką informowano o tych trzech wypad- Kraj Liczba zabójstw popełnionych Procent w stosunku do danych
Rzeczywiście, przez 50 lat ewolucyjne
podejście McDougalla pozostawało w cie- kach, dowodzi, że nie były one godne wię- za pomocą broni palnej amerykańskich (w przeliczeniu
niu, głównie dlatego, że ówcześni psycholo- kszej uwagi w mieście, w którym każdy ty- na liczbę mieszkańców)
gowie i biolodzy nie rozumieli, w jaki spo- dzień przynosi cztery do pięciu nowych
Australia 10 1,6
sób czynniki biologiczne i środowiskowe zabójstw. Czy Phoenix jest wyjątkowo peł-
wywierają na siebie wpływ. Jednym z pod- ne przemocy, jak na amerykańskie miasto? Wielka Brytania 22 0,8
stawowych błędów było założenie, iż ewolu- Nie. Komentatorzy prasowi w pobliskim Kanada 68 6,0
cja mogła wykształcić jedynie nieelastycz- Los Angeles byli szczerze zadowoleni, wi- Szwecja 13 3,6
ne „instynkty", które były jednostce „im- tając rok 1998 informacją, że w 1997 licz- Szwajcaria 91 32,4
plantowane" przy urodzeniu i które nie po- ba zabójstw w ich mieście wyniosła jedynie Japonia 87 1,6
dlegały wpływom środowiska. Obecnie wię- 760 (w porównaniu do 980 w roku poprzed- Stany Zjednoczone 10 567 100,0
kszość ekspertów z dziedziny ewolucji i za- nim). W latach 80. i 90. ogólna liczba za- Źrdtfto.-Sugarmanni Rand, 1994.
chowań wierzy, że biologiczne uwarunkowa- bójstw w całych Stanach Zjednoczonych
nia zachowań ludzi i zwierząt są o wiele bar- wynosiła około 2 tysięcy miesięcznie.
dziej elastyczne i ulegają modyfikacjom pod Czy kultura Stanów Zjednoczonych cha-
opinia publiczna, która akceptuje ogranicze- społeczeństwach, które prowadzą wiarygod-
wpływem środowiska (np. Buss i Kenrick, rakteryzuje się szczególnym okrucieństwem,
nia dotyczące łagodnych leków oraz za- ne statystyki zabójstw (Dały i Wilson, 1988).
1998; Crawford i Krebs, 1998). czy też ten stały potok zabójstw odsłania ja-
bawek dla dzieci, gwałtownie sprzeciwia się Od XIII-wiecznej Anglii, poprzez północ-
Przedstawiciele podejścia ewolucyjnego kąś ogólną prawdę o ludzkiej naturze? Aby
jakiemukolwiek ograniczaniu prawa do ku- noamerykański szczep Indian Gros Ventre
szukają cech wspólnych dla wszystkich istot odpowiedzieć na to pytanie, musimy przyj-
powania broni. Według Goldsteina, ten w XIX wieku, aż po XX-wieczną Szwecję,
ludzkich. Próbują też dociec, w jaki sposób rzeć się innym kulturom. Tabela 1.1 pokazu-
sprzeciw wobec ograniczenia liczby narzędzi mężczyźni popełniają zawsze ponad 80% za-
te cechy wspólne wchodzą w interakcje je, że statystyki morderstw dowodzą ogrom-
zbrodni ma swoje korzenie w proagresyw- bójstw.
z otoczeniem społecznym. Dlatego, podob- nych różnic kulturowych. Na każde 100
nych normach amerykańskiego społeczeń- Podobne płciowe uwarunkowania agre-
nie jak przedstawiciele szkoły społeczno- zabójstw z broni palnej w Stanach Zjedno-
stwa, które wywodzą się z czasów tworzenia sywnych zachowań występują również
kulturowej, są również zainteresowani bada- czonych przypadają niespełna 2 w Australii
państwa w procesie gwałtownej rewolucji, u wielu innych gatunków ssaków (Dały
niami zachowań społecznych w różnych i mniej niż jedno w Wielkiej Brytanii.
oraz w swoistej odmianie amerykańskiego i Wilson, 1988). Martin Dały i Margo Wilson
społeczeństwach (np. Buss, 1989; Kenrick Zastanawiając się nad przyczynami tych
kapitalizmu. łączą tę powszechnie występującą prawidło-
i Keefe, 1992). różnic, psycholog Jeffrey Goldstein (1986)
Niezależnie od tego, czy teza Goldsteina wość z różnicami w presji, jakiej w trakcie
zauważył, że choć struktura społeczeństwa
jest prawdziwa, czy nie, niepodważalne jest ewolucyjnego rozwoju podlegały osobniki
Kanady bardziej przypomina społeczeństwo
istnienie ogromnych różnic pomiędzy spo- różnych płci. U wielu gatunków samice nie
Stanów Zjednoczonych niż Japonii, to jed-
łecznościami, jeśli chodzi o zabójstwa. Jed- pozwalają samcom na kopulację, dopóki te
nak liczba zabójstw jest bliższa japońskiej
nak nie wszystko, co dotyczy zabójstw, jest nie zademonstrują dominacji nad innymi
niż amerykańskiej. Goldstein przypisuje tę
różne w zależności od społeczeństwa. Istnieją samcami (np. Gould i Gould, 1989). Wśród
KULTURA różnicę faktowi, że Stany Zjednoczone,
również pewne uderzające międzykulturo-we najrozmaitszych ludzkich społeczeństw, od
w odróżnieniu od Kanady, są jedynym roz-
Różnice i podobieństwa wzorca zabójstw podobieństwa (Dały i Wilson, 1988). Jedno z starożytnych Rzymian po współczesnych
winiętym cywilizacyjnie państwem, w któ-
nich dotyczy płci morderców. Spośród łowców-zbieraczy z brazylijskiej dżungli,
w różnych społeczeństwach rym obywatele mogą swobodnie kupować
ponad 50 000 Amerykanów aresztowanych mężczyźni dominujący nad innymi męż-
broń krótką i półautomatyczną, za pomocą
pod zarzutem morderstwa w latach 1994- czyznami również łatwiej znajdują żony (np.
Sobota, 11 stycznia 1998 roku. Mała notka której popełniana jest większość zabójstw.
1995 91% stanowili mężczyźni. Ta prawi- Betzig, 1992; Chagnon, 1988). Jak przekona-
na drugiej stronie dziennika Arizona Repub- Przykładowo, w 1995 roku 7 na 10 zabójstw
dłowość występuje również we wszystkich my się w kolejnych rozdziałach, niektóre
lic informuje, że „policja poszukuje zabójcy w Stanach Zjednoczonych popełniono za po-
72-letniego mężczyzny, zatłuczonego pałką mocą broni palnej. Mimo to amerykańska
w północnej części Phoenix". Trzy dni póź-
z tych różnic między płciami nadal obowią- wersalnych prawdach o „ludzkiej naturze". rej zachowania społeczne wynikają z do- członkowie elit społecznych (np. Moghad-
zują we współczesnych, zurbanizowanych W kolejnych rozdziałach przekonamy się, świadczeń jednostki dotyczących kar i na- dam, Taylor i Wright, 1993). Ponadto teo-
społeczeństwach. że psychologowie społeczni dopiero zaczy- gród (np. Allport, 1924; Hull, 1934). Doś- retycy perspektywy społeczno-kulturowej
nają odkrywać sposób, w jaki predyspozycje wiadczenia te mogą być bezpośrednie, jak skłaniają się raczej ku założeniu, że normy,
Patrząc na różne społeczeństwa, przeko- biologiczne i uwarunkowania kulturowe w wypadku Sandy Hill Pittman, która zanim podofrnie jak mody, szybko się zmieniają.
naliśmy się, że dotyczące zabójstw wzory za- wpływają na siebie nawzajem, kształtując zdobyła Mount Everest, była w dzieciństwie
chowań wynikają z kombinacji czynników zachowania tak różne, jak altruizm i miłość zachęcana przez ojca do narciarstwa i wspi-
społeczno-kulturowych i ewolucyjnych. Wy- z jednej strony, a przemoc i uprzedzenia naczki górskiej. Uczenie się może być rów-
daje się, że to czynniki społeczno-kulturowe, z drugiej. nież pośrednie, jak wówczas, gdy ludzie ob- PERSPEKTYWA
serwują i naśladują osoby, które są szcze-
takie jak normy dotyczące przemocy oraz
dostępność broni palnej, mają bezpośredni gólnie podziwiane i uwielbiane. Wagi ucze- FENOMENOLOGICZNA
wpływ na liczbę zabójstw w danym kraju. nia się przez obserwację dowiodła seria
Przypatrując się każdemu krajowi, zauważy- TEORIA SPOŁECZNEGO eksperymentów przeprowadzonych przez Pomimo dzielących je różnic szkoły ewolu-
my, że mężczyźni popełniają więcej zabójstw
niż kobiety, co sugeruje istnienie różnic bio-
UCZENIA SIĘ Alberta Bandurę i jego współpracowników, cyjną, społeczno-kulturowa i społecznego
którzy pokazali, jak dzieci uczą się agresyw- uczenia się łączy nacisk na obiektywne czyn-
logicznych związanych z naszą ewolucyjną nych zachowań, widząc inne dziecko lub niki środowiskowe. Ich zwolennicy uważają,
przeszłością, wspólną dla człowieka i innych W kolejnych dekadach perspektywa Rossa, osobę dorosłą, nagradzanych za przemoc iż rzeczywiste wydarzenia w świecie zew-
ssaków. Wyjaśnienie różnic dotyczących licz- skoncentrowana na grupie, i ewolucyjne po- (patrz: Bandura, Ross i Ross, 1961). Szcze- nętrznym są źródłem instynktów, sugestii
by zabójstw oparte wyłącznie na różnicach dejście McDougalla straciły na popularności. gólnie drastyczny przykład tego rodzaju i wyuczonych nawyków. W latach 30. i 40.
międzykulturowych byłoby niepełne, podob- W ich miejsce wielu psychologów przyjęło uczenia się wydarzył się 1 grudnia 1997 ro- Kurt Lewin wprowadził do psychologii spo-
nie jak wyjaśnienie oparte jedynie na uni- teorię społecznego uczenia się, według któ- ku, gdy czternastoletni Michael Carneal ode- łecznej inne spojrzenie - podkreślające zna-
grał w rzeczywistości scenę z filmu Basket- czenie indywidualnego punktu widzenia. Była
ball Diaries. W filmie tym nastoletni bohater to fenomenologia. Według perspektywy
marzy o tym, żeby wejść do swojej katolic- fenomenologicznej, zachowania społeczne
kiej szkoły z ukrytą bronią i zacząć strzelać są wynikiem subiektywnej interpretacji wy-
do kolegów z klasy. Carneal wniósł do szkoły darzeń zachodzących w świecie społecznym,
aż pięć sztuk broni i w czasie modlitwy dokonywanej przez każdą jednostkę.
strzelił do ośmiu uczniów, zabijając trzech Na przykład to, czy zdecydujesz się pod-
z nich (Pedersen i Van Boven, 1997). jąć starania, by zostać starostą roku, zależy
Teoria społecznego uczenia się, podobnie od: (1) twoich subiektywnych domysłów na
jak perspektywa społeczno-kulturowa, po- temat tego, jakie masz szansę na zdobycie
szukuje przyczyn zachowań społecznych
w środowisku jednostki. Te dwa podejścia
różni jednak znaczenie, jakie przypisują PERSPEKTYWA SPOŁECZNEGO
miejscu i czasowi. W teorii społecznego UCZENIA SIĘ
uczenia się nacisk kładzie się głównie na nie- Szkoła teoretyczna, według której zachowania spo-
powtarzalne doświadczenia jednostki w kon- łeczne wynikają z jednostkowych doświadczeń ucze-
NIEDALEKO PADA JABŁKO
kretnej rodzinie, szkole lub grupie rówieśni- nia się.
OD JABŁONI
Według szkoły społecznego czej oraz zakłada się, że nawyki wykształcone
uczenia się, naśladujemy w pierwszych latach życia trudno przełamać.
zachowania społeczne, za które Zwolennicy podejścia społeczno-kulturowe-
jesteśmy nagradzani, a także go nie zajmują się w takim stopniu jednost- PERSPEKTYWA FENOMENOLOGICZNA
uczymy się, obserwując kami i ich indywidualnymi doświadczenia- Pogląd, że zachowania społeczne są wynikiem subiek-
mi, lecz raczej większymi grupami społecz- tywnej interpretacji zdarzeń zachodzących w śro-
działania obdarzonych
nymi, takimi jak Amerykanie pochodzenia dowisku.
autorytetem osób z naszego
otoczenia, takich jak rodzice. meksykańskiego, uczennice college'ów czy
tego stanowiska, oraz (2) twojej subiektyw- Jak się przekonamy, nacisk kładziony strój jest odpowiedni na ślub). Jednakże ist- mawiającego do tłumu białych i czarnych
nej oceny korzyści, jakie wynikają z bycia przez Lewina na cele, interakcje osoba-sytu- nieją również pytania, na które obiegowa opi- demonstrantów przed pomnikiem Lincolna.
starostą (Higgins, 1997; Lewin, Dembo, Fe- acja oraz na fenomenologię miały ogromny nia dostarcza obiektywnie błędnych odpowie- Aby jednak perswazyjny apel Kinga osiąg-
stinger i Sears, 1944). Osoba, która uzna, że wpływ na psychologię społeczną. Nacisk na dzi (na przykład, po ataku agentów federal- nął skutek, odbiorca musiał wysłuchać jego
bycie starostą nie przyniesie jej osobistych subiektywną interpretację, która góruje nad nych na siedzibę sekty Gałąź Dawidowa słów, uznać jego argumenty za uzasadnione
korzyści, lub która chciałaby nim zostać, lecz obiektywną rzeczywistością, jest nadal obec- w 1993 roku nie nastąpił koniec świata). Py- i zapamiętać komunikat. Jeśli oglądająca te-
uważa, że nie ma na to szans, nie będzie na- ny w perspektywie spoleczno-konstrukty- tanie o to, gdzie przebiega linia oddzielająca go dnia telewizję osoba była rozpraszana
wet startować w wyborach - niezależnie od wistycznej (np. Beall, 1993; Gergen, 1985). subiektywną rzeczywistość społeczną od przez toczącą się w sąsiednim pokoju głośną
tego, czy „obiektywnie" takie stanowisko W podejściu tym zakłada się, że „ludzie - obiektywnej rzeczywistości fizycznej, jest in- rozmowę, to przekaz Kinga mógł na niej wy-
przyniosłoby jej korzyści lub czy miałaby włącznie z naukowcami - nie odkrywają teresujące nie tylko z filozoficznego punktu wrzeć małe wrażenie. Podobnie, jeżeli od-
szansę na jego zdobycie. rzeczywistości. Oni ją konstruują lub tworzą widzenia, lecz również, jak przekonamy się biorca uważnie słuchał przemówienia, lecz
Historia sekty Gałąź Dawidowa pokazuje, na podstawie wcześniejszych doświadczeń i w rozdziale szóstym, w pewnych sytuacjach jednocześnie pamiętał doniesienia o tym, że
jak subiektywna interpretacja może czasem wrodzonych predyspozycji" (Hyde, 1996). może sprawiać trudności każdemu z nas. wielu spośród organizatorów marszu to byli
przeważyć nad obiektywną rzeczywistością. Ta perspektywa jest często stosowana do wy- komuniści, mógł on zinterpretować i zapa-
W1993 roku przywódca sekty, David Koresh, jaśniania różnic między mężczyznami a ko- miętać słowa Kinga jako przykład szczegól-
przekonał swoich wyznawców, że zbliża się bietami (np. Hare-Mustin i Maracek, 1988). nie perfidnej propagandy.
koniec świata i że jest im pisana męczeńska Niektóre aspekty męskich i kobiecych ról PERSPEKTYWA Procesy poznawcze i komunikację per-
społecznych wydają się całkowicie arbitralne.
śmierć w walce z wysłannikami szatana, prze-
branymi za agentów rządowych. Kiedy na te- Czy „prawdziwy mężczyzna" powinien nosić SPOŁECZNO-POZNAWCZA swazyjną omówimy bardziej szczegółowo
w rozdziale piątym. Ponieważ podejście spo-
ren siedziby sekty w Waco w stanie Teksas kolczyki lub długie włosy albo czytać wier- łeczno-poznawcze odgrywa kluczową rolę
wkroczyli agenci, aby sprawdzić doniesienia sze? Czy „prawdziwa kobieta" powinna no- Znaczenie, jakie fenomenolodzy przypisy- we współczesnej psychologii społecznej, bę-
o nielegalnym składzie broni, jej członkowie sić spodnie, być przywódcą politycznym lub wali doświadczeniu wewnętrznemu, dopro- dzie ono ważnym składnikiem całej książki
wierzyli, że wydarzenie to zapowiada nadcią- uczestniczyć w wyprawach wysokogórskich? wadziło w naturalny sposób do zbliżenia i powróci jeszcze przy omawianiu kolejnych
gającą apokalipsę. Rozpoczęli walkę z agen- Odpowiedzi na te pytania będą oczywiście psychologii społecznej i psychologii poz- zagadek zachowań społecznych.
tami federalnymi. We wznieconym podczas różne, w zależności od miejsca i czasu. nawczej, która zajmuje się badaniem pro-
walk wielkim pożarze zginęło 86 członków Jak okaże się w rozdziale szóstym, doty- cesów umysłowych związanych z zauwa-
sekty. Wielu z nich wolało pozwolić na śmierć czącym wpływu społecznego, są pytania, na żaniem, interpretacją, ocenianiem oraz za-
własnych dzieci, niż poddać się ludziom, któ- które odpowiedzi może dostarczyć jedynie pamiętywaniem wydarzeń zachodzących ŁĄCZENIE RÓŻNYCH
rzeczywistość społeczna (na przykład to, jaki
rych uważali za wysłanników szatana.
Podkreślając wagę subiektywnych inter-
w środowisku. Wielki rozkwit tych badań na-
stąpił w latach 50., kiedy pojawienie się
PERSPEKTYW
pretacji, Lewin nie twierdził, że obiektywna PERSPEKTYWA SPOŁECZNO-- komputerów spowodowało „rewolucję poz-
rzeczywistość nie istnieje. Przeciwnie, pod- nawczą" -jak często nazywano renesans za- Tabela 1.2 podsumowuje główne podejścia
kreślał on wagę interakcji pomiędzy wyda-
KONSTRUKTYWISTYCZNA interesowania pracą umysłu. W latach 70. teoretyczne stosowane w psychologii spo-
rzeniami i sytuacją zewnętrzną a subiektyw- Pogląd, że ludzie, włącznie z naukowcami, nie odkry- i 80. coraz większa liczba psychologów spo- łecznej. Mimo że niekiedy są one spostrze-
ną interpretacją jednostki. Agenci federalni wają rzeczywistości, lecz raczej ją konstruują lub łecznych przyjmowała perspektywę spo- gane jako konkurencyjne, każde z nich sku-
rzeczywiście zaatakowali siedzibę sekty Ga- tworzą. łeczno-poznawczą, która polega na skupia- pia się na innym elemencie życia społecz-
łąź Dawidowa. Jednakże wcześniejsze zapo- niu się na procesach zachodzących, gdy lu- nego. Zastanówmy się, w jaki sposób psy-
wiadanie apokalipsy przez Davida Koresha dzie wybierają interesujące ich wydarzenia cholog społeczny mógłby próbować wyjaś-
dostarczyło członkom sekty gotowej, błędnej społeczne i gdy je interpretują i zapamiętują nić grupową histerię, towarzyszącą wystę-
interpretacji tego obiektywnego faktu.
PERSPEKTYWA SPOŁECZNO-- (Fiske i Taylor, 1991; Smith, 1998). powi Franka Sinatry w studiu Paramount
Lewin uważał, że sposób, w jaki osoba
POZNAWCZA Rozważmy reakcje ludzi na pamiętne w 1942 roku. Badacz przyjmujący założenia
Szkota teoretyczna, która bada procesy umysłowe
interpretuje sytuację, zależy również od jej przemówienie Martina Luthera Kinga: „Mia- społeczno-poznawcze lub fenomenologiczne
zachodzące podczas obserwowania wydarzeń spo-
celów w danym momencie. Jeśli nastolatek łem sen", wygłoszone do uczestników de- skupiłby się na procesach zachodzących
odczuwa potrzebę walki, to może zinterpre-
łecznych oraz ich interpretowania, osądzania i za- monstracji w Waszyngtonie 28 sierpnia 1963 wówczas w umysłach młodych słuchaczek.
tować przypadkowe popchnięcie jako agre-
pamiętywania. roku. Wielu Amerykanów było głęboko po- Szukałby odpowiedzi na pytanie, dlaczego
sywną napaść. ruszonych, widząc w telewizji Kinga prze- niektóre z nich skupiły swą uwagę na włas-
nych emocjach do tego stopnia, że zemdlały nia na koncertach śpiewaków jazzowych, ta- samców o wysokim statusie, takich jak Sina- cze przyjmujący perspektywę społeczno-
(Pennebaker, 1982). Zwolennik teorii spo- kich jak Frank Sinatra, szybko minęła, tra czy Beatlesi, z obserwacjami innych kul- kulturową analizują siły rządzące większymi
łecznego uczenia się mógłby zapytać, jak lu- wkrótce zastąpiły ją histeryczne krzyki fanek tur i innych gatunków zwierząt (Celi, 1974; grupami społecznymi, takie jak normy spo-
dzie byli nagradzani za wykazywanie obja- Elvisa Presleya, potem ponownie omdlenia MiUer, 1998). łeczne i różnice klasowe. Zwolennicy teorii
wów takich j ak omdlenia - być może wzmo- na koncertach „długowłosych" Beatlesów, Ponieważ każda perspektywa badawcza ewolucyjnej obserwują podobieństwa po-
żoną uwagą ze strony matek i koleżanek później taniec pogo na występach zespołów skupia się na jednym tylko elemencie cało- między różnymi kulturami ludzkimi i gatun-
(Fordyce, 1988). Przedstawiciel podejścia punkrockowych - i tak dalej. Z kolei badacz ści, musimy łączyć je ze sobą, aby otrzymać kami zwierząt, poszukując dowodów na ist-
społeczno-kulturowego badałby, jak zmie- przyjmujący perspektywę ewolucyjną mógł- pełny obraz sytuacji. Przykładowo, procesy nienie dziedzicznych skłonności, które
niają się mody i style. Choć moda na omdle- by połączyć fakt seksualnej atrakcyjności związane z uwagą i pamięcią badane na pomagały naszym przodkom przetrwać
gruncie podejścia poznawczego są kształto- w ich grupach społecznych. Badacze wy-
wane przez historię i kulturę, stanowiąc korzystujący teorię społecznego uczenia się
produkt ewolucyjnej przeszłości, w której szukają wskazówek w regułach nagród i kar,
TABELA 1.2 ludzie tworzyli grupy społeczne i byli przez których ludzie doświadczają bezpośrednio
Główne perspektywy teoretyczne w psychologii społecznej nie kształtowani (Kenrick, Sadalla i Keefe, lub których uczą się, obserwując innych.
1998; Tooby i Cosmides, 1992). Aby w peł-
Zwolennicy podejścia fenomenologicznego
Perspektywa Źródło zachowań Przykład ni zrozumieć tajemnice życia społecznego,
teoretyczna społecznych badają subiektywne interpretowanie sytuacji
musimy łączyć ze sobą materiał dostar-
społecznych przez poszczególne jednostki.
czany przez różnorodne perspektywy ba-
Wreszcie, badacze stosujący perspektywę
Spoleczno-- Siły działające w większych Pod koniec lat 90. kobieta z amerykańskiej klasy średniej dawcze.
kulturowa grupach społecznych. zwleka z zawarciem małżeństwa, pracuje na kierowniczym społeczno-poznawczą analizują sposób, w
stanowisku, nosi spodnie i krótkie włosy, podczas gdy jej jaki ludzie zwracają uwagę na wydarzenia z
prababka, która dorastała na sycylijskiej farmie, nosiła życia społecznego, interpretują je i zapa-
tradycyjne stroje i długie, upięte w kok włosy, wcześnie wyszła
za mąż i pozostawała w domu, zajmując się dziećmi.
PODSUMOWANIE miętują. Te różne perspektywy można połą-
czyć, aby osiągnąć pełniejsze zrozumienie
zachowali społecznych. Ponadto, jak opisu-
Psychologowie opracowali wiele teorii opi-
Ewolucyjna Dziedziczne skłonności do
jemy poniżej, wszystkie je łączą pewne
Gniewny, groźny grymas automatycznie zwraca ludzką sujących tajemnice życia społecznego. Bada-
reagowania na otoczenie uwagę; ludzki grymas gniewu przypomina ten występujący u wspólne założenia podstawowe.
społeczne w sposób, który innych gatunków (na przykład u psów).
umożliwiał naszym przodkom Wszystkie główne perspektywy psy-
przetrwanie i rozmnażanie się.
PODSTAWOWE ZASADY ZACHOWANIA
Społecznego
uczenia się
Nagrody i kary. Obserwacja tego,
jak inni ludzie są nagradzani i
Nastoletni chłopiec postanawia zostać muzykiem po tym, jak
widzi widownię szalejącą na koncercie popularnego SPOŁECZNEGO
karani za swoje zachowania piosenkarza.
społeczne.
chologii społecznej łączy jedno wspólne realizowania celów, które wcześniej zostały
założenie: że ludzie wchodzą ze sobą w skojarzone z nagrodą. Na przykład, jeśli na
Fenomenologiczna Subiektywna interpretacja Członkowie sekty Gałąź Dawidowa w Waco zareagowali interakcje, aby osiągnąć pewne cele lub nasze dobre uczynki odpowiedziano w prze-
sytuacji społecznej przez przemocą, ponieważ wierzyli, że agenci federalni to zaspokoić określone wewnętrzne szłości z wdzięcznością i jeśli spotykaliśmy
jednostkę. wysłannicy szatana, których nadejście oznacza rychły motywacje. Fenomenolodzy i psycholodzy się z odwzajemnieniem życzliwości, to
koniec świata.
poznawczy podkreślają świadome cele, w przyszłości również będziemy bardziej
wzmacniane przez sytuację, jak wówczas, skłonni odgrywać rolę miłosiernego Samary-
Społeczno-- To, na co zwracamy uwagę w Spotykasz na ulicy bezdomnego żebraka. Jest bardziej
poznawcza sytuacji społecznej, jak to prawdopodobne, że mu pomożesz, jeśli zauważysz jego gdy przypomnienie przypowieści o miłosier- tanina. Zwolennicy teorii ewolucyjnej pod-
interpretujemy oraz jak łączymy wyciągniętą rękę, jeśli zinterpretujesz jego położenie jako nym Samarytaninie wzmacnia motywację do kreślają motywacje społeczne, zakorzenione
obecną sytuację z innymi niezależne od niego oraz jeśli jego widok przypomni ci pomagania innym. Teoretycy społecznego w naszej gatunkowej przeszłości: na przy-
zapamiętanymi doświadczeniami. przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. uczenia się podkreślają skłonność ludzi do kład ludzie, którzy należeli do grup wspiera-
jących się wzajemnie, mieli większe szansę
na przetrwanie i przekazanie swoich genów nie najświeższych biurowych plotek, pocie- Jeżeli kiedykolwiek przeżyliśmy przepro- Ponieważ wiedza społeczna odgrywa tak
potomstwu niż egocentryczni samotnicy. szenie się po oblanym egzaminie, wywarcie wadzkę do nowego miasta, zmianę szkoły lub podstawową rolę we wszystkich relacjach
W każdej z perspektyw teoretycznych za- dobrego wrażenia na nauczycielu, zbeszta- choćby spędziliśmy samotnie weekend, to międzyludzkich, psycholodzy społeczni po-
kłada się, że motywacje wewnętrzne wcho- nie irytującego sąsiada lub umówienie się poznaliśmy uczucie samotności. W takich święcili wiele uwagi poznaniu społecznemu.
dzą w interakcję z wydarzeniami zewnętrz- na randkę w najbliższą sobotę. Na nieco chwilach jesteśmy zmotywowani, aby nawią- W rozdziałach drugim i trzecim szczegóło-
nymi. Na przykład perspektywa ewolucyjna głębszym poziomie możemy mówić o ce- zywać nowe znajomości, odwiedzać starych wo rozważamy ten problem, a także powra-
podkreśla sposób, w jaki reakcje wewnętrz- lach długoterminowych: uzyskaniu reputacji znajomych lub przynajmniej zadzwonić do camy do niego we wszystkich następnych
ne, takie jak gniew, strach lub podniecenie osoby kompetentnej, byciu spostrzeganym rodziny. rozdziałach.
seksualne, są wyzwalane przez czynniki śro- jako osoba sympatyczna, dobrej samoocenie Kiedy psycholodzy próbują sporządzić
dowiskowe związane z przetrwaniem lub re- lub nawiązaniu romantycznego związku. Te wykaz najbardziej podstawowych motywów Uzyskanie i utrzymanie statusu społeczne-
produkcją (rywale, wygłodniałe drapieżniki szersze cele często zawierają w sobie wiele ludzkiego zachowania, potrzeba tworzenia go. Kiedy Martin Luther King przyjechał do
lub uwodzicielskie spojrzenia). Teoretycy celów codziennych: zawarcie romantycznej więzi z innymi ludźmi zwykle znajduje się na swojej pierwszej parafii w Montgomery
społecznego uczenia się badają sposób, w ja- znajomości zawiera w sobie takie ce le czele listy (McAdams, 1990; Stevens i Fiske, w stanie Alabama, stanął przed problemem
ki wyuczone reakcje jednostki łączą się z na- krótkoterminowe, jak umówienie się na 1995). Część psychologów społecznych z pewnością znanym wielu pastorom - ode-
grodami i karami w jej otoczeniu społecz- randkę w sobotni wieczór czy pocieszanie utrzymuje, że potrzeba związków z innymi brania kontroli nad finansami i działalnoś-
nym. Wreszcie, teoretycy poznawczy badają, przez partnera po oblanym egzaminie. Duża jest częścią naszego gatunkowego dziedzic- cią parafii wpływowym starszym kościoła
jak procesy umysłowe i reprezentacje myślo- część badań nad zachowaniami społecznymi twa (Baumeister i Leary, 1995; Stevens i Fi- (Branch, 1988). W późniejszych latach silna
we łączą się z nieustannymi zmianami w sy- poświęcona jest właśnie tym szerszym ce- ske, 1995). Nasi przodkowie zawsze żyli pozycja Kinga była zagrożona przez innych
tuacji społecznej. lom, które będą odgrywać ważną rolę w na- w grupach, podobnie jak większość naczel- pastorów kościoła baptystów oraz działaczy
Możemy więc wyróżnić dwa podstawo- szym poszukiwaniu przyczyn zachowań spo- nych (Lancaster, 1975). Związki z innymi ruchu praw człowieka. Można więc sądzić,
we założenia wspólne wszystkim głównym łecznych. przynosiły im wiele korzyści. Na przykład, że nawet ludzie zaangażowani w ruch na
szkołom teoretycznym. Na najgłębszym poziomie możemy zadać ludzie żyjący w grupach mogą się dzielić rzecz równości i współpracy walczą o wła-
pytanie o motywy fundamentalne, o podsta- pożywieniem oraz wspólnie troszczyć o swoje dzę i pozycję społeczą. Nie są w tym osa-
1. Zachowanie społeczne jest zorientowane wowe funkcje naszych zachowań społecz- bezpieczeństwo (Hill i Hurtado, 1996). Co motnieni: uczniowie szkół średnich walczą
na cel. Ludzie wchodzą w interakcje z in- nych. Tak więc, na przykład robienie kariery więcej, potrzebujemy innych, aby zaspokoić o miejsca w szkolnych drużynach spor-
nymi ludźmi po to, aby osiągnąć pewne i nawiązywanie kontaktów z ludźmi o wyso- nasze cele społeczne. Rozdział siódmy jest towych, uczniowie college'ów rywalizują
podstawowe cele lub zaspokoić wew- kim statusie może być interpretowane jako w całości poświęcony zagadnieniom przy- o lepsze stopnie, a pracownicy starają się
nętrzne motywacje. przejaw podstawowego motywu „osiągnię- wiązania i przyjaźni, jednakże cel tworzenia uzyskać awans.
2. Zachowanie społeczne stanowi nieustanną cie i utrzymanie pozycji społecznej". Może- związków z ludźmi, zajmujący centralne W badaniach nad tym, co ludzie sądzą
interakcję pomiędzy osobą a sytuacją. my być nieświadomi tych głębszych moty- miejsce w naszych interakcjach z innymi, bę- 0 sobie i innych, kwestia statusu pojawia się
wacji, jednak silnie wpływają one na nasze dzie omawiany również w innych miejscach bardzo często. Na całym świecie jedną
Teraz przyjrzymy się bliżej tym dwóm interakcje społeczne. Aby lepiej zrozumieć książki. z podstawowych kategorii, w jakich ludzie
podstawowym założeniom. te podstawowe motywy, rozważmy kilka opisują swoich znajomych, jest kategoria do
z nich, te, które były najczęstszym tematem Zrozumienie siebie i innych. Ludzie plot- minacji i podporządkowania (White, 1980;
badań psychologów społecznych. kują, czytają publikowane w gazetach anali- Wiggins i Broughton, 1985). Zalety wysokiej
zy osobowości przestępców oraz oczekują pozycji społecznej nie ograniczają się jedy
Budowa więzi społecznych. W jednym nie do bezpośrednich korzyści materialnych,
ZACHOWANIE SPOŁECZNE z pierwszych podręczników psychologii
od przyjaciół, że określą ich szansę na umó-
wienie się na randkę z klasową pięknością. lecz obejmują również trudniej uchwytne ko
JEST ZORIENTOWANE (1890) Wiłliam James pisał: Poświęcają wiele uwagi zdobywaniu infor- rzyści społeczne, wynikające z szacunku
macji o sobie i o innych. Znaczenie tej infor- 1podziwu innych ludzi. Jest wiele dowodów
NA CEL Samotność jest dla niego [człowieka] największym macji jest oczywiste - rozumiejąc siebie na to, że większość nas wkłada mnóstwo wy
złem. Pojedyncza cela jest przez wielu uznawana za i swoje związki z innymi; możemy skutecz- siłku w to, aby nie tylko przedstawiać się in
Psycholodzy społeczni badają cele zacho- karę zbyt okrutną, by stosowały ją kraje cywilizowane. nie kierować własnym życiem. Osoba, któ- nym w pozytywnym świetle, lecz również
wań społecznych na wielu poziomach. Na Dla jednostki uwięzionej na bezludnej wyspie odcisk ra nie uświadamia sobie tych uwarunko- aby przekonać siebie samych, iż mamy po
poziomie powierzchniowym możemy wy- ludzkiej stopy lub widok ludzkiej sylwetki w oddali bę- wań, ma duże trudności z funkcjonowaniem wody, by chodzić z wysoko podniesioną gło
mienić cała listę codziennych celów: pozna- dzie najbardziej radosnym przeżyciem (s. 430). w grupie społecznej (Steyens i Fiske, 1995). wą (np. Tesser, 1988). W dalszej części tej
TABELA 1.3
Kwestie otwierające rozmowę
Procent reakcji pozytywnych

Zdanie Kobiety Mężczyźni

Czuję się zaklopotany/a... 69 81


Cześć Kogoś mi 71 25 100
przypominasz... 90
Źródfo: tabela oparta na Cunnlngham M.R, (1989). Reaclions to heterosexual opening gambits: Female selectiwty and małe responsiveness. (Reakcje na zdania
otwierające w relacjach heteroseksualnych: kobieca wybiórczość a męska otwartość) [w:] Penonality and Soctal Psychology Bulletin, 15, s. 27-41.

Jak pokazuje tabela 1.3, eksperymenta-


torzy odkryli duże różnice między płciami
PŁEĆ w sposobie reagowania na te kwestie. Podczas
gdy mężczyźni reagowali pozytywnie na każ-
Społeczne reguły dotyczące wabienia płci dy typ otwarcia, czyli rozpoczęcie rozmowy,
kobiety najczęściej zniechęcała nienaturalnie
przeciwnej
MOTYW CHRONIENIA TYCH, KTÓRYCH KOCHAMY każdego miesiąca w Stanach Zjednoczonych brzmiąca kwestia „Przypominasz mi kogoś,
Ta kobieta stara się chronić dziecko podczas trwania konflik- dokonywanych jest ponad 2 tysiące za- z kim kiedyś się spotykałem". Jak możemy
tu zbrojnego w Macedonii. Realne lub wyobrażone zagrożenie bójstw. W rozdziałach poświęconych agresji, Wyobraź sobie, że siedzisz w barze na tere- wyjaśnić te różnice?
ze strony innych grup jest motywem wielu zachowań. uprzedzeniom i konfliktom międzygrupo- nie college'u i dość interesująca nieznajoma Cunningham wyjaśniał je w kategoriach
wym przekonamy się, że przemoc jest często osoba próbuje rozpocząć z tobą rozmowę, biologicznych różnic między płciami, pow-
powodowana rzeczywistym lub wyobrażo- mówiąc: „Przypominasz mi kogoś, z kim stałych w trakcie ewolucji. Ponieważ ko-
nym atakiem bądź jego groźbą. Ludzie stają kiedyś się spotykałem/am". Czy zareagujesz biety w większym stopniu niż mężczyźni
się agresywni, gdy zagrożona jest ich reputa- przyjaźnie, uśmiechając się i podtrzymując ponoszą fizyczne koszty urodzenia i wy-
książki przekonamy się, że motywacja uzy-
cja, ich własność lub ich rodzina. kontakt wzrokowy, czy raczej nieprzyjaźnie, chowania potomstwa, ryzykują więcej,
skiwania i utrzymywania statusu odpowia-
odwracając się w drugą stronę? A co się sta- angażując się w przelotne flirty. Z drugiej
da za wiele różnorodnych zachowań spo-
Wabienie i zatrzymanie przy sobie partne- nie, jeśli nieznajomy człowiek zastosuje bar- strony, mężczyźni mniej ryzykują, reagując
łecznych.
rów. Bhupinder Singh, siedemnasty mahara- dziej bezpośrednią strategię, i powie: „Czuję na jakąkolwiek zaczepkę kobiety, nieza-
dża indyjskiego stanu Patiala, miał 350 żon. się trochę zakłopotany/a, ale chciał(a)bym leżnie od tego, czy jest ona bezpośrednia
Obrona nas samych i tych, których ceni-
Większość mieszkańców Ameryki Północnej się z tobą umówić"? A może ten ktoś po pro- (szczera), czy sztuczna.
my. Na poziomie lokalnym ludzie otaczają
ma jednego małżonka. Ludzie wkładają wie- stu podszedłby do ciebie i powiedział coś tak Zwolennik perspektywy społeczno-kul-
swoje domy płotami, na ulicach, na których
le wysiłku, aby znaleźć i utrzymać partnerów prostego, jak „Cześć"? Michael Cunningham turowej wyjaśniłby te różnice w inny sposób,
mieszkają, umieszczają ostrzegawcze ta-
- piszą listy miłosne, dzwonią na drugi ko- (1989) poprosił swoich asystentów, dwie ko- zauważając, że normy społeczne w Stanach
blice, dołączają do gangów ulicznych lub ku-
niec kraju o drugiej nad ranem lub korzystają biety i dwóch mężczyzn, aby wypróbowali Zjednoczonych wymagają od kobiet, aby by-
pują agresywne psy, by się bronić. Na pozio-
z usług komputerowych biur matrymonial- wszystkie trzy taktyki w barach Chicago ły one bardziej wybiórcze w swoich reak-
mie narodu - społeczeństwa tworzą armie,
nych. Poszukiwanie partnera jest jednym i notowali reakcje zaczepianych osób. Jak cjach na zaczepki mężczyzn. Prawdopodob-
które mają je bronić przed armiami innych
z obszarów, w których motywacje mężczyzn myślisz, jaki procent kobiet reagował pozy- nie czynniki ewolucyjne i społeczno-kul-
społeczeństw. Powody przywiązywania tak
i kobiet wydają się nieco różnić, jak opisuje- tywnie na każdą z trzech strategii? Jaki pro- turowe wchodzą w interakcję, determinując
wielkiej wagi do samoobrony są oczywiste.
my poniżej. cent mężczyzn reagował pozytywnie na te te różnice, ponieważ normy kulturowe two-
Pierwszym z nich jest przetrwanie jednostki
same kwestie? rzą ludzie, którzy dzielą pewne wspólne pre-
i jej rodziny. Jak wspominaliśmy wcześniej,
czujemy się źle, gdy jesteśmy izolowani spo-
ZACHOWANIA SPOŁECZNE CZĘSTO łecznie, wyśmiewani i odrzucani, a dobrze,
REALIZUJĄ WIĘCEJ NIŻ JEDNA gdy wylewnie wita nas przyjaciel, koleżanka INTERAKCJA POMIĘDZY
MOTYWACJĘ z pracy mówi nam komplement, a partner ca-
Małżeństwo służy przede wszystkim zaspokoje- łuje. Wszystkie nasze cele możemy rozmie- OSOBA A SYTUACJA
niu pragnienia zdobycia i utrzymania partnera. ścić na kontinuum: od cząstkowych celów
Jednocześnie może jednak realizować cel powierzchniowych do podstawowych moty- Jeśli stojąca po twojej prawej stronie atrak-
afiliacji, zdobycia informacji, ochrony i pozycji wacji społecznych; ludzie są najczęściej cyjna nieznajoma zacznie z tobą flirtować, to
społecznej. świadomi aktualnych, powierzchniowych być może przerwiesz starania, aby zaimpo-
celów, takich jak umówienie się na randkę nować szefowi, stojącemu po twojej lewej
w sobotę. Czasami, lecz nie zawsze, mają też stronie. Jeśli następnie zauważysz, że ubra-
świadomość głębszych, szerszych celów, na ny w czarną skórzaną kurtkę mężczyzna rzu-
przykład stworzenia romantycznego związ- ca w twoją stronę nieprzyjazne spojrzenia
W wypadku obu płci początko- ku. Rzadko natomiast mają świadomość i przysuwa się do nieznajomej, chcąc podkre-
we flirty, podobne do opisywa- podstawowych motywów lub ostatecznych ślić, że ona przyszła z nim, to może zaczniesz
nych przez Cunninghama, prowa- funkcji, które stoją za tymi zachowaniami myśleć o obronie własnej. Z drugiej strony,
dzą często do zauroczenia, miłości społecznymi (zwabienie i zatrzymanie przy twój kolega z pracy, bardziej skupiony na
romantycznej, a niekiedy również sobie partnera). swojej karierze, może tak desperacko wal-
do powstania więzów rodzinnych Co więcej, związki pomiędzy motywami czyć o uwagę szefa, że w ogóle nie zauwa-
trwających całe życie. Z perspek- a zachowaniami społecznymi bywają niekie- ży ani możliwości flirtu, ani potencjalnego
tywy ewolucyjnej wszystkie te ele- dy bardzo złożone. Na przykład, agresja mo- zagrożenia.
menty są ze sobą połączone. Teo- że służyć ochronie, lecz zwycięstwo w bójce Innymi słowy, podstawowe motywy
retycy tego podejścia uważają, że może również pomóc nastolatkowi w zdoby- i szczegółowe cele aktywne w dowolnym
wszystkie cele społeczne podpo- ciu pozycji społecznej lub uzyskaniu infor- momencie odzwierciedlają nieustanne inter-
rządkowane są celowi reprodukcji. macji na temat własnej osoby. Za każdym za- akcje różnorodnych czynników wewnątrz
Tworzymy więzi z innymi ludźmi, chowaniem może się kryć więcej niż jeden osoby i czynników ze świata zewnętrznego.
szukamy informacji społecznej, motyw: wyjście na randkę może prowadzić Ponieważ w trakcie naszych poszukiwań
dążymy do statusu oraz zacho- do zaspokojenia potrzeby związków między- przyczyn zachowań społecznych będziemy
wujemy się w sposób agresywny ludzkich, informacji społecznej, statusu, zna- szczegółowo przyglądać się tym interak-
i chronimy siebie - a wszystko to lezienia partnera lub nawet ochrony. cjom, zastanówmy się nad tym, co mamy na
służy nadrzędnemu celowi rozpo- Oczywiście, 1 nie wszystkie motywacje myśli, mówiąc „osoba" i „sytuacja", oraz jak
wszechniania naszych genów. zachowań społecznych same są „społeczne". te dwa czynniki współgrają ze sobą w „in-
ferencje i inklinacje, będące konsekwencją Ludzie mogą się zachowywać w sposób przy- terakcji osoba-sytuacja".
bycia człowiekiem (Janicki i Krebs, 1998). jacielski, aby uzyskać korzyści materialne
Jedno jest pewne: jak się przekonamy w roz- (większy napiwek lub prowizja ze sprzedaży)
działach dotyczących atrakcyjności relacji MOTYWY, CELE I lub lepszą informację (na przykład o najbliż-
OSOBA
społecznych, sposoby, w jakie mężczyźni ZACHOWANIA SPOŁECZNE szej restauracji lub pubie).
Z powodu tej złożoności poszukiwanie
Kiedy mówimy o osobie, zazwyczaj mamy
i kobiety grają, by zdobyć partnerów, są na myśli cechy, które jednostka wnosi do sy-
podobne (np. Regan, 1998). W następnych motywów zachowań społecznych stanowi tuacji społecznej. Poproszony o opisanie sa-
rozdziałach będziemy porównywać kolejne Zapewne niewielu ludzi budzi się rano i my- często prawdziwe wyzwanie, przypominają- mego siebie, możesz wymienić cechy fizycz-
społeczne zachowania kobiet i mężczyzn, śli: „Dziś popracuję nad zdobyciem wyso- ce to, przed którym staje detektyw mający ne (takie jak wzrost czy płeć), stałe postawy
mając nadzieję, że rzucimy w ten sposób nie- kiego statusu i znalezieniem właściwego par- rozwikłać rozległy spisek. Jednak, podobnie
co światła na fascynujące kontrowersje pow- tnera, abym mógł rozpowszechniać swoje jak w pracy detektywa, poszukiwanie głębo-
stające niekiedy wokół różnic i podobieństw geny". Podstawowe motywy naszych zacho- kich motywów ludzkich zachowań może być OSOBA
między płciami. wań często pozostają nieświadome. Nasza intrygującym i pouczającym sposobem roz- Cechy, które jednostka wnosi do sytuacji społecznej.
psychika funkcjonuje za to w taki sposób, że wiązywania zagadek ludzkiego zachowania.
pojedynczej sytuacji wiele się dzieje.
INTERAKCJA OSOBY I SYTUACJA Wyobraź sobie przyjęcie, na którym
SYTUACJI Wydarzenia lub czynniki środowiskowe zewnętrzne część osób tańczy, część pogrążona jest
Wygląd i zachowanie łych wobec osoby. w dyskusji filozoficznej, a jeszcze inni
młodych ludzi są słuchają opowiadanego dowcipu. Ponie-
wynikiem interakcji waż możliwości ludzkiego umysłu są
pomiędzy ich sytuacją wychowywany jest konkretny chłopiec lub ograniczone, możemy jednocześnie sku-
społeczną i osobowością. dziewczynka, normy obowiązujące w okreś- pić się jedynie na jednym lub dwóch
Taki styl był popularny w lonej sytuacji oraz płeć otaczających jednost- aspektach aktualnej sytuacji. To, jak za-
Londynie w latach 80., co kę ludzi; Eagly, 1997). Tak więc, choć nie- reagujemy na nią, zależy od tego, na co
sugeruje wpływ norm kiedy warto rozważać cechy osoby w oder- zwracamy uwagę. Prawdopodobnie nie
społecznych; jednak waniu od cech sytuacji, jednak podstawową będziesz myślał o rozwoju swojej kariery
większość londyńczyków sprawą jest sposób, w jaki te dwa czynniki w chwili, gdy namiętnie całujesz ukocha-
w tym czasie nie zdecy- wpływają na siebie nawzajem w interakcji ną. Jeżeli jednak zauważysz, że do poko-
dowała się na taki krzyk- osoba-sytuacja. ju właśnie wszedł jej były chłopak, to
liwy image. możesz zmienić motywację z romantycz-
Prawdopodobnie osoby, nej na samoobronę.
które ubierały się jak
INTERAKCJE OSOBA-SYTUACJA
3. Nie wszyscy reagują jednakowo na tę
punkrockowcy, miały Osoby i sytuacje wpływają na siebie na wie- samą sytuację. Kiedy Sandy Hill Pitt-
inny typ osobowości niż le sposobów. Poniżej opisujemy siedem ty- man nie powiodła się pierwsza próba
ci, którzy pozostali przy pów interakcji. zdobycia Mount Everestu, kobieta ta nie
bardziej konwencjonal- poddała się i dwa lata później ponownie
nym stylu ubierania się. 1. Różne sytuacje aktywizują różne części ryzykowała życie, aby osiągnąć swój
Ja. Na osobowość każdego z nas składa cel. Wiele osób wycofałoby się po pier
i preferencje (na przykład skłonność do gło- się wiele aspektów i każdy z nich akty- wszej nieudanej próbie, a duża część po
sowania na republikanów, demokratów lub skowe zewnętrzne wobec osoby. Należą do wuje inny typ sytuacji. Jak zaobserwo- zostałych zrezygnowałaby na sam wi
liberałów) oraz cechy psychologiczne (to, nich właściwości lub wydarzenia dotyczące wał William James (1890), „Wielu jest dok czekanów i ponad ośmiu tysięcy
czy jesteś introwertykiem, czy ekstrawerty- bezpośredniego kontekstu środowiskowego, młodzieńców, którzy przy rodzicach metrów skał i śmiercionośnych lodo
kiem, czy jesteś pracowity czy leniwy, emo- na przykład takie, jak program telewizyjny, i nauczycielach nader spokojni, w towa- wych szczelin.
cjonalny czy wyważony, itd.). Wszystkie który właśnie oglądasz, lub spojrzenie, jakie rzystwie swych «chwackich» kompa- 4. Ludzie zmieniają swoje sytuacje. Jeśli
twoje cechy mogą być efektem czynników rzuca w twoją stronę ktoś z drugiego końca nów chełpią się i przeklinają jak piraci" nieuważny człowiek uderzy w ceglany
genetycznych lub fizjologicznych, dzięki pokoju. Do sytuacji należą również mniej (s. 294). Cel społeczny, który przeważa mur, to mur pozostanie taki sam, a zmia
którym różnisz się od innych osób, lub też tymczasowe elementy środowiska społecz- w danej chwili, zależy od sytuacji spo- nie ulegnie jedynie ta osoba. Jednak sytu
mogą wynikać z uprzednich doświadczeń nego, na przykład sposób, w jaki zostałeś łecznej - czasami chcemy być lubiani, acje społeczne to nie mur. Każda osoba,
i być podtrzymywane przez sposób, w jaki wychowany, lub normy kulturowe społe- czasami wolimy, by się nas bano, itd. Ak- która wchodzi w przestrzeń społeczną,
myślisz o sobie i innych, oraz przez środowi- czeństwa, w którym żyjesz. tywizacja jednego celu zmniejsza aktyw- może ją zmienić. Jeśli, na przykład, agre
sko społeczne, w którym przebywasz na co Choć zwykle wygodnie jest odróżniać ność innych. Na przykład, widok gniew- sywne dziecko wkracza na plac zabaw, na
dzień. Inne aspekty osoby mogą być bardziej czynniki sytuacyjne od czynników należą- nej twarzy nieznajomego przy barze którym spokojnie bawili się jego rówieś
zmienne, na przykład chwilowy nastrój lub cych do osoby, nigdy nie jest to do końca prawdopodobnie odwiedzie cię od konty- nicy, to w ciągu kilku minut zmienia się
poczucie własnej wartości. możliwe. Rozważmy rolę płciową danej oso- nuowania romantycznej rozmowy z uko- on w pole bitwy (Rausch, 1977).
by: częściowo jest ona determinowana jej chaną osobą i sprawi, że zaczniesz my- 5. Ludzie wybierają swoje sytuacje. Sytu
SYTUACJA płcią biologiczną (od której zależy jej wzrost, śleć o obronie. acje nie „przydarzają się" nam tak po pro
rozłożenie masy mięśniowej i tłuszczu, zdol- 2. Każda sytuacja ma różne aspekty, stu. Sami je wybieramy. Zajęcie, które dla
Kiedy mówimy o sytuacji społecznej, mamy ność rodzenia dzieci itd.), ale częściowo a motyw społeczny aktywny w danej jednej osoby jest wspaniałym sposobem
na myśli wydarzenia lub czynniki środowi- również jest kształtowana przez wydarzenia chwili zależy od tego, na który z nich spędzenia wolnego popołudnia (skoki na
w środowisku społecznym (kultura, w jakiej zwracamy uwagę. Zazwyczaj w każdej bungee lub wizyta w muzeum sztuki), dla
innej może być równie atrakcyjne, co wi- Ludzie wybierają sytuacje. Jedna osoba wiele by da wojskowej akademii w West Point przy-
zyta w szpitalnym pokoju pełnym pacjen- wiele, byle tylko tego unikn
będzie najbardziej nawet niezależnie my-
tów zarażonych wirusem Ebola. Sytuacje,
Sytuacje zmieniają ludzi. Jeśli dwoje, początkowoślący kadet,
podobnych to w
do siebie, większym stopniu zmieni
przyjaci
które wybieramy, odzwierciedlają aspek- jednocześnie naukę się on niż akademia. 7. Sytuacje wybierają
ty naszej osobowości (Caspi i Herbener, uniwersytecie w Berkeley, to po czterech latach nauki
ludzi. Podobnie jak b ludzie nie pozwalają
1990; Snyder i Ickes, 1985). Odnosi się to prawdopodobnie mniej do siebie podobni.
bezwolnie, by zdarzały się im przypadkowe
zarówno do sytuacji długoterminowych,
Sytuacje wybierają ludzi.
sytuacje, również sytuacje społeczne nie są
Akademia West Point nie przyjmuje wszystkich, kt
jak i do sposobu, w jaki spędzamy jedno
studiować. dostępne dla wszystkich. Wybór pomiędzy
popołudnie. Istnieje ogromna różnica po-
West Point i Berkeley jest dostępny
między uczniem, który waha się między
jedynie tym uczniom, którzy najlepiej
rozpoczęciem studiów w akademii woj-
zdali.koń-cowe egzaminy w college'u. W
skowej w West Point a Annapolis, a dru-
wielu sytuacjach osoba musi mieć
gim, który wybiera pomiędzy humani-
określone cechy, by mogła w nich
stycznymi uniwersytetami w Berkeley
uczestniczyć. Uczeń pierwszej klasy
i Kolumbii Brytyjskiej.
liceum, który ma wzrost powyżej
6. Sytuacje zmieniają ludzi. Ludzie zmie-
przeciętnej, może zostać członkiem szkolnej
niają swoje sytuacje i na odwrót: są przez
drużyny koszykówki, podczas gdy jego
nie zmieniani. Przecież każda sytuacja
najlepszy przyjaciel, wyróżniający się z
społeczna obejmuje również innych ludzi,
matematyki i nauk ścisłych, może brać
których cele i cechy osobowości także
udział w olimpiadach przedmiotowych.
mają wpływ na jej przebieg. Klasyczne
Małe początkowe różnice pomiędzy ludźmi
badania nad grupą absolwentek Benning-
mogą się zwiększać w miarę, jak pogłębia
ton College ujawniły, że te spośród nich,
je sytuacja (taka jak treningi koszykówki
które wyszły za osoby o innych niż włas-
i udział w olimpiadach). Pod koniec roku
ne poglądach politycznych, z czasem
różnice pomiędzy uczniami będą
zmieniały swoje przekonania (Newcomb,
prawdopodobnie większe niż na początku.
Koenig, Flacks i Warwick, 1967). Niektó-
Tak więc sy-
re sytuacje wywierają niezwykle silny
wpływ na osoby, które w nich uczestni-
czą. Można się spodziewać, że kiedy do
JAK PSYCHOLODZY BADAJĄ ZACHOWANIA
TABELA 1.4 SPOŁECZNE
Interakcja
Różne typy interakcji osoba-sytuacja

Przykład
B
adania naukowe przypominają nieco
pracę detektywa.
rozpoczyna od zagadki i zestawu
Detektyw

procedur, które mają mu umożliwić jej


Różne sytuacje aktywizują różne Nastolatek może się zachowywać jak wulgarny wyrzutek społeczeństwa, gdy rozwikłanie: wywiadów ze świadkami,
części Ja. włóczy się z kolegami, lecz zmieniać się w dobrze wychowane dziecko w poszukiwania motywu, eliminowania
czasie wizyty u dziadków. kolejnych podejrzanych, badania dowodów
rzeczowych, i tak dalej. Na każdym kroku
Każda sytuacja ma różne aspekty, a Jeśli na przyjęciu zauważasz atrakcyjną nieznajomą, to możesz zacząć z nią czekają na niego przeszkody: świadkowie
motyw społeczny aktywny w danej flirtować. Jeżeli jednak jej przyjaciel zacznie zazdrośnie na was spoglądać, to mogą kłamać lub opierać swoje zeznania na
sytuacji zależy od tego, na który z zaczniesz raczej działać z myślą o swoim bezpieczeństwie.
aspektów sytuacji zwracamy uwagę.
niesprawdzonych założeniach, niektóre
motywy mogą być ukryte, a dowo-
Nie wszyscy reagują jednakowo na Niektórzy mieszkańcy Los Angeles traktowali zamieszki jako okazję do
tę samą sytuację. zabawy i rozrywki, dla innych zaś było to przerażające i przygnębiające
doświadczenie.

Ludzie zmieniają swoje sytuacje. Agresywne dziecko potrafi zamienić spokojny plac zabaw w pole bitwy.
tuacja i osoba wzajemnie się wybierają i kształtują w nieustannym cyklu. Różne typy
interakcji osoba-sytuacja podsumowuje tabela 1.4.

PODSUMOWANIE
Przyglądając się różnorodnym perspektywom teoretycznym, dostrzegamy, że łączą je dwa
podstawowe założenia dotyczące zachowań społecznych. Po pierwsze, zachowania te są
zorientowane na cel. Ludzie mają cele krótkoterminowe, takie jak skłonienie konkretnej
osoby, by zgodziła się na randkę; szersze cele długoterminowe, takie jak utrzymanie dobrego
samopoczucia; oraz motywy podstawowe, takie jak zdobycie odpowiedniego statusu czy
zwabienie partnera. Po drugie, motywy i inne aspekty osoby nieustannie wchodzą w inter-
akcję z cechami sytuacji. Aby w pełni zrozumieć, dlaczego postępujemy tak, a nie inaczej,
musimy uwzględnić skomplikowane sposoby, w jakie ludzie i sytuacje nieustannie wybierają
siebie nawzajem, reagują na siebie i wzajemnie się zmieniają.

dy rzeczowe mogły zostać celowo zniszczone. Podobnie jak inni naukowcy, psycholodzy
również zaczynają od zagadki. Kilka z nich przedstawiliśmy na początku tego
rozdziału. Co skłania ludzi do niezwykłych grupowych zachowań, takich jak masowe
omdlenia na koncercie Franka Sinatry? Co powoduje, że niektórzy ludzie są żądni suk-
cesu, tak jak wspinająca się na górskie szczyty milionerka, Sandy Hiłl Pittman? Wzorując się
na detektywach psycholodzy społeczni
przypadku, badania archiwalne, sondaże ludzie nie wiedzą, że są obserwowani. takie właśnie zachowanie, podczas gdy ona
METODY OPISOWE oraz testy psychologiczne. W przeciwnym wypadku ludzie ci mogliby chciała jedynie, by kosmyk nie wpadł jej do
Procedury służące do mierzenia lub opisywania zachowywać się nienaturalnie. Jak omówi- kufla z piwem.
zachowań, myśli i uczuć w ich stanie naturalnym. my to w rozdziale szóstym, badacze opra-
Należą do nich: obserwacja naturalna, studia przy-
OBSERWACJA NATURALNA
cowali wiele ciekawych metod umożliwia-
padków, badania archiwalne oraz sondaże.
STUDIUM PRZYPADKU
Prawdopodobnie najprostszą metodą opiso- jących obserwację bez wiedzy obserwo-
wą jest obserwacja naturalna. Obejmuje wanych. Inna metoda obserwacyjna to studium przy-
ona po prostu obserwację zachowania w wa- Inny problem związany z obserwacją na- padku, czyli intensywne badanie jednostki
runkach naturalnych. Stosował ją na przy- turalną to fakt, że pewne interesujące zacho- lub grupy. Badacz może obserwować całko-
METODY EKSPERYMENTALNE kład Irenaus Eibl-Eibelsfelt (1975), który od- wania występują rzadko. Wyobraźmy sobie wicie normalną jednostkę lub grupę, jednak
Procedury służące odkrywaniu procesów przyczy- wiedził wiele różnych kultur na całym czekanie na rogu ulicy na akt przemocy lub często wybiera przypadek właśnie dlatego,
nowo-skutkowych poprzez systematyczne manipu- świecie i korzystając z ukrytej kamery, ob- zamieszki. Nawet w najgorszej z dzielnic że przejawia on jakiś nietypowy wzorzec za-
lowanie określonymi aspektami sytuacji. serwował kobiety flirtujące z mężczyznami. można by spędzić wiele godzin i niczego chowania. Wyobraź sobie, że interesują cię
W innym studium komunikacji niewerbal- takiego nie zaobserwować. zabójstwa wynikające z „frustracji na dro-
nej pomiędzy płciami, psycholog Monica Wreszcie, jeśli obserwacje nie są prowa- dze". Jeżdżenie samochodem i oczekiwanie,
opracowali zestaw procedur ułatwiających Moore (1985) odwiedziła miejsca, w których, dzone bardzo systematycznie, to określone że taki wypadek się zdarzy, jest beznadziej-
rozwiązanie tego rodzaju zagadek. Podobnie jak się spodziewała, kobiety będą w natural- oczekiwania mogą sprawić, że badacze nie ne (a przynajmniej chcielibyśmy tak sądzić),
jak detektywi, oni również muszą mieć świa- ny sposób przejawiać wiele niewerbalnych docenią wpływu pewnych czynników na za- dlatego zamiast tego mógłbyś badać osoby,
domość czyhających po drodze niebezpie- zalotnych zachowań - bary dla samotnych. chowanie, przeceniając z kolei inne. Hipote- które uczestniczyły w takich sytuacjach
czeństw. Zaobserwowała tam wiele zachowań niespo- za to intuicja lub oczekiwania badacza co do w przeszłości. Mógłbyś przeprowadzić wy-
Metody stosowane przez psychologów tykanych w środowiskach porównawczych, spodziewanego wyniku badania. Hipoteza wiad z mordercą i innymi osobami obecnymi
społecznych można z grubsza podzielić na takich jak biblioteka czy centrum dla kobiet. może sprawić, że badacz będzie szukać in- na miejscu zdarzenia, przeczytać policyjne
dwie kategorie: opisowe i eksperymentalne. Na przykład, kobiety w barze często przez formacji, które ją potwierdzą, a nie zauważać raporty, itd. Jak zaraz się przekonamy, ta me-
Metody opisowe obejmują działania prowa- kilka sekund spoglądały na mężczyznę, uś- dowodów, które jej przeczą. Ten problem na- toda również ma swoje mocne i słabe strony.
dzące do mierzenia lub zapisywania zacho- miechały się, poprawiały włosy, a następnie zywamy błędem obserwatora. Jeśli na
wań, myśli i uczuć w ich stanie naturalnym. przechylały głowę pod kątem 45 stopni, od- przykład spodziewasz się zobaczyć w barze
Kiedy psycholodzy używają metod deskryp- słaniając szyję. zachowania zalotne, to możesz zinterpreto-
tywnych, mają nadzieję, że w żaden sposób Obserwacja naturalna jako metoda ba- wać poprawienie włosów przez kobietę jako
nie ingerują w rejestrowane przez siebie dawcza ma wiele zalet. Zachowanie w wa-
zachowania. Tymczasem metody ekspery- runkach naturalnych jest spontaniczne, a nie
DYSFUNKCJE SPOŁECZNE
mentalne są próbą manipulowania procesa- świadome i wystudiowane. Wyobraź sobie, HIPOTEZA Przypadek seryjnego zabójcy i jego
mi społecznymi poprzez zmianę niektórych jak trudno byłoby poprosić studentów, by Przewidywania badacza dotyczące wyników badań.
aspektów sytuacji. Eksperymenty nie zawsze w warunkach laboratoryjnych powtórzyli za-
rodziny
mówią nam o aspekcie „gdzie" i „kiedy" co- chowania zalotne. Po pierwsze, ludzie w sy-
dziennych sytuacji społecznych, pomagają tuacji prawdziwego flirtu mogą sobie nie Pod koniec lat 60. młody człowiek nazwi-
nam jednak zrozumieć i wyjaśnić te zdarze- uświadamiać tego, jak się zachowują. Po BŁĄD OBSERWATORA skiem Charles Manson przyjechał do dzielni-
nia, odpowiadając na pytanie „dlaczego". drugie, mogliby się czuć zbyt niezręcznie, Błąd powstający w pomiarze wówczas, gdy badacz cy Haight-Ashbury w San Francisco, w któ-
wiedząc, że są obserwowani przez badaczy. przypisuje nadmierne znaczenie zachowaniom, rej zaczynała powstawać nowa subkultura
Jednak, pomimo swoich zalet, obserwa- których się spodziewał, i nie zauważa zachowań, hippisów. W tym środowisku tradycyjne nor-
cja naturalna kryje w sobie również zagro- których nie oczekiwał. my i wartości amerykańskiego społeczeń-
METODY OPISOWE żenia. Badacze muszą być pewni, że badani stwa (pogardliwie nazywanego „establish-
mentem") były uznawane za przestarzałe,
Jak należy postępować, by szczegółowo opi- a nawet złe, ponieważ przyczyniały się do ta-
sać zachowanie społeczne? Psycholodzy OBSERWACJA NATURALNA STUDIUM PRZYPADKU kich niesprawiedliwości, jak prześladowania
społeczni stosują pięć głównych typów me- Rejestrowanie zachowań w warunkach naturalnych. Intensywne badanie jednostki lub grupy. rasowe czy wojna w Wietnamie. Ponieważ
tod opisowych: obserwację naturalną, studia Manson większość życia spędził w więzie-
niu, z łatwością przyszło mu przyjęcie tej
przeciwnej establishmentowi postawy, a po- nych. Gdy Charles miał pięć lat, jego matka Niestety, ta mnogość hipotez, jakie moż-
nieważ był obdarzony urokiem osobistym trafiła do więzienia po tym, jak wraz z bra- na zbudować na podstawie jednego przypad- METODA ARCHIWALNA
i z łatwością manipulował innymi, szybko tem napadła na stację benzynową i ogłuszyła ku, pokazuje nam główną słabość tej metody
zgromadził wokół siebie grupę młodych lu- jej pracownika butelką Coca-Coli. W ciągu badawczej. Nie mamy sposobu, aby okre- Jednym ze sposobów radzenia sobie z prob-
dzi, z którymi zamieszkał w komunie, nazy- trzech lat, które jego matka spędziła w ślić, które elementy w danej sytuacji stano- lemem generalizowahiości jest badanie kilku
wanej „rodziną". Wykorzystując szacunek więzieniu, Charles mieszkał z surową, ale wią rzeczywistą przyczynę, a które są przy- podobnych przypadków. Rozważmy badanie
i obawy, jakie budził u mieszkających w ko- kochającą go ciotką. Po wyjściu z więzienia padkowe. Przestępcza działalność Mansona raportów policyjnych, dotyczących 512 za-
munie osób, a także obowiązujące tam nor- matka zabrała syna z powrotem do siebie. mogła być efektem połączenia wszystkich bójstw popełnionych w Detroit w roku 1972.
my „wolnej miłości" i eksperymentowania Później, gdy skończył dwanaście lat, odesłała rozważanych przez nas czynników, kombi- Oto jeden z nich:
ze środkami odurzającymi, Manson z łatwo- go do szkoły dla chłopców z internatem. nacji jedynie dwóch lub trzech spośród nich,
ścią skłaniał ich do postępowania zgodnie Uciekł po 10 miesiącach, lecz gdy pragnął lub też wynikać z czynników w ogóle przez Przypadek 185: Ofiara (mężczyzna, 22 lata) i zabójca
z jego wolą. W końcu nakłonił kilkoro spoś- wrócić do matki, ta nie chciała go przyjąć. nas nie wspomnianych (takich jak wpływ (mężczyzna, 41 lat) byli razem w barze, gdy .wszedł do
ród nich do popełnienia serii rytualnych Zanim skończył trzynaście lat, popełniał już nietypowych hormonów lub uszkodzenia niego ich wspólny znajomy. Zabójca zaczął opowiadać
mordów w okolicy Los Angeles. Te przera- przestępstwa razem z kolegami poznanymi mózgu w okresie życia płodowego). Wnio- ofierze, że ów znajomy świetnie się bije i że on często
żające zbrodnie, popełnione przez młodych w kolejnych placówkach wychowawczych. sek jest jeden: studium przypadku może za- się z nim bił. Ofiara odparła: „Ale z ciebie twardziel", po
ludzi, którzy przyjechali do San Francisco, Podczas jednej z ucieczek trafił wraz z kole- sugerować dowolną liczbę interesujących czym wywiązała się kłótnia na temat tego, kto jest bar-
by się stać częścią „pokolenia pokoju i miło- gą do jego wuja, który nauczył ich zakrada- możliwości, które możemy później badać za dziej męski. Następnie ofiara powiedziała zabójcy:
ści", były takim szokiem dla amerykańskiej nia się kanałami wentylacyjnymi w celu do- pomocą dokładniejszych metod, nie daje jed- „Mam go przy sobie" (mając na myśli pistolet), a zabój-
opinii publicznej, że dziś, trzydzieści lat konywania rabunków. Zanim skończył dwa- nak pewności co do związków przyczyno- ca odparł: „Ja też", obaj wskazywali na swoje kiesze-
później, Manson i jego zwolennicy wciąż dzieścia lat, Manson miał za sobą kilka po- wo-skutkowych. nie. Potem ofiara powiedziała: „Ja nie chcę umierać i ty
nie schodzą z pierwszych stron gazet (jak bytów w więzieniu za przestępstwa: od na- też nie chcesz umierać. Zapomnijmy o tym". Jednak za-
w 1997 roku, gdy Manson ubiegał się padu z bronią w ręku po handel żywym to- Ponieważ studia przypadków takich jak bójca wyciągnął mały pistolet, zastrzelił ofiarę i wyszedł
o zwolnienie warunkowe). warem - przemycanie kobiet przez granicę Charles Manson są otwarte na różnorodne z baru (Wilson i Dały, 1985, s. 64).
Dziwny przypadek, taki jak ten, prowoku- do domów publicznych. interpretacje, podobnie jak metoda obserwa-
je pytania na temat zwykle normalnych Studia takich przypadków jak historia cji naturalnej, są one podatne na błąd obser- Chociaż szczegóły tego konkretnego
procesów. Na przykład, czy zdarzenia, które Mansona dostarczają bogatego materiału do watora. Badacz, zainteresowany wpływem przypadku mogą być wyjątkowe, jednak
doprowadziły zwolenników Mansona do formułowania hipotez. W przypadku Man- substancji psychoaktywnych na zachowania Margo Wilson i Martin Dały odnaleźli wiele
popełniania zborowych morderstw, rzu- sona mamy wiele różnych wskazówek doty- antyspołeczne, mógłby się skupić na wpły- podobnych szczegółów w setkach przeanali-
cają nowe światło na przypadki przemocy czących powodów jego agresywnych, anty- wie alkoholu na płód lub późniejszym zaży- zowanych przez siebie zabójstw. Po pier-
w życiu codziennym (zagadnienie, któremu społecznych zachowań. Czy normy społecz- wsze, co zgadza się z danymi pochodzącymi
przyjrzymy się bliżej w rozdziale dziesią- ne nastawionej przeciw establishmentowi z różnych kultur, które omawialiśmy wcześ-
tym)? Czy wydarzenia z życia samego Man- kontrkultury przyczyniły się do agresywne- GENERALIZOWALNOSC niej, większość zabójców i ich ofiar to męż-
sona mogą wyjaśnić sposób, w jaki dziecko go zachowania Mansona, czy raczej był to Stopień, w jakim wyniki poszczególnych badań można czyźni, szczególnie około dwudziestego roku
staje się występnym i psychopatycznym do- rezultat przyjmowania przez niego dużych odnosić do innych, podobnych przypadków lub wa- życia. Po drugie, zabójstwa były często efek-
rosłym? dawek specyfików zmieniających świado- runków. tem konfliktu dotyczącego dominacji spo-
Gdy analizujemy życie Charlesa Manso- mość? Cofając się do wcześniejszych eta- łecznej.
na widzimy, że od najmłodszych lat spotykał pów jego życia - czy jego skłonności mogą Badania zabójstw prowadzone przez Wil-
się on z zaniedbywaniem przez matkę, prze- mieć źródło we wpływie młodocianych waniu LSD, a nie brać pod uwagę wpływów son i Daly'ego są przykładem metody archi-
mocą oraz wzorcami przestępczych zacho- przestępców, których spotykał w placów- środowiska. Inny problem to generalizo- walnej, w której badacze sprawdzają hipote-
wań (Bugliosi i Gentry, 1974). Będąc w cią- kach wychowawczych, a może w niestabil- walność, czyli stopień, w jakim rezultaty zy, korzystając z danych zgromadzonych
ży z Charlesem, jego matka dużo piła, a po nej strukturze rodzinnej we wczesnym dzie- poszczególnych badań odnoszą się do in- pierwotnie dla innych celów (raportów poli-
jego narodzinach miała wiele przelotnych ciństwie? Biorąc pod uwagę przestępcze nych, podobnych sytuacji. Po zbadaniu tyl- cyjnych, świadectw ślubu, artykułów praso-
związków z mężczyznami. Odprowadzała skłonności jego matki i wuja, być może ko jednego przypadku nie jesteśmy w stanie wych itd.). Zaletą archiwów jest fakt, iż
syna do sąsiadów, mówiąc im, że idzie na za- przyczyny jego zachowania leżały jeszcze określić, które jego cechy można generalizo- umożliwiają one łatwy dostęp do ogromnej
kupy, po czym znikała na kilka dni. Często głębiej w przeszłości - w skłonności gene- wać i odnosić do innych podobnych przy- ilości danych. Wadą - fakt, że wiele interesu-
również zostawiała go na wiele dni u krew- tycznej, wspólnej dla całej rodziny? padków. jących zjawisk społecznych nie podlega re-
informacji - z powodu nieuczciwości lub nie- Odpowiednie skonstruowanie sondażu mo- tworzenia udanych związków. Aby test psy-
METODA ARCHIWALNA doskonałości pamięci. Na przykład interesu- że wykluczyć niektóre z tych problemów. chologiczny był użyteczny, musi spełnić dwa
Badanie uporządkowanych zbiorów danych, ze- jący jest fakt, że mężczyźni odpowiadający Jednak nie wszystkim sondażom można podstawowe wymogi, są nimi - rzetelność
branych pierwotnie dla innych celów (takich jak na sondaże często deklarują więcej doświad- ufać, szczególnie tym, do których dobiera i trafność.
świadectwa ślubu lub listy aresztowanych). czeń heteroseksualnych niż kobiety. Ta roz- się uczestników na zasadzie dobrowolnych Rzetelność to spójność wyniku uzyski-
bieżność może wynikać z błędu aprobaty zgłoszeń. Na przykład gazety często proszą wanego przy badaniu. Jeżeli za pierwszym
społecznej, czyli skłonności ludzi do mówie- swoich czytelników, by dzielili się z nimi razem test zdolności społecznych wskazuje,
nia tego, co uważają za właściwe lub aprobo- opinią na kontrowersyjne tematy. W sierpniu że jesteś jednostką wybitnie charyzmatycz-
METODA SONDAŻOWA wane. Aktywność seksualna jest bardziej ak- 1998 roku czytelnicy wydawanego w Phoe- ną, ale po tygodniu wynik wskazuje na twoje
Technika, w której badacz prosi badanych, by opo- ceptowana u mężczyzn (Hyde, 1996). Z tego nix dziennika Tribune zostali zaproszeni do całkowite nieprzystosowanie, to znaczy, że
wiedzieli mu o swoich przekonaniach, uczuciach lub powodu mężczyźni mogą być bardziej skłon- dyskusji na temat tego, czy prezydent Clin- test jest nierzetelny. Aby cokolwiek zmie-
zachowaniach. ni do mówienia o swoich przygodach seksu- ton powinien zrezygnować z urzędu po tym, rzyć, instrument pomiarowy musi być rzetel-
alnych i do ich zapamiętywania. jak przyznał się do utrzymywania stosunków ny. Niektóre testy psychologiczne, takie jak
Inny potencjalny problem związany seksualnych ze stażystką w Białym Domu. słynny test plam atramentowych Rorscha-
jestracji. Początek i koniec małżeństwa trwa- z metodą sondażową to uzyskiwanie próby Ci, którzy zadzwonili do redakcji, mieli na cha, nie zapewniają zbyt rzetelnych wyni-
jącego dwa miesiące zostaje odnotowany reprezentatywnej. Próba jest reprezenta- ten temat bardzo radykalne zdania. Jednak ków; inne, jak testy inteligencji, dają o wiele
w publicznych archiwach. Jednak z drugiej tywna, gdy uczestnicy sondażu, jako grupa, wielu czytelników tej gazety, prawdopodob- bardziej spójne wyniki.
strony, pięcioletni związek, który kończy się odpowiadają charakterystyce całej populacji, nie ci o umiarkowanych opiniach, nie zadz- Nawet, gdy test jest rzetelny, może nie
na skutek sprzeczki, kogo zaprosić na ślub, która ma zostać zbadana za pomocą sonda- woniło. być trafny. Trafność oznacza stopień, w ja-
nie pozostawia w nich żadnego śladu. żu. Reprezentatywna próbka północnoame- kim test mierzy to, do czego mierzenia został
rykańskich dyrektorów powinna zawierać stworzony. Używając dość nietypowego
TESTY PSYCHOLOGICZNE
stosowną reprezentację mężczyzn, kobiet, przykładu, moglibyśmy teoretycznie użyć
SONDAŻE
Afroamerykanów, Latynosów, Kanadyjczy- Czy niektórzy ludzie mają większe zdolności koloru oczu jako testu atrakcyjności dla płci
Wielu bardzo ciekawych zachowań nie od- ków, mieszkańców stanów środkowych i po- społeczne od innych? Czy niektóre osoby przeciwnej. Nasz test byłby bardzo rzetelny
notowuje się w publicznych archiwach ani łudniowych, odpowiednią do procentowego mają skłonność do krytycznego namysłu, za- - wyszkoleni obserwatorzy na pewno zga-
nie dostrzega się ich w środowisku natural- udziału każdej z tych grup w całej populacji nim pozwolą się przekonać do zmiany poglą- dzaliby się co do tego, kto ma niebieskie
nym. Na przykład na początku lat 40. biolog kontynentu. Mała grupa mężczyzn-dyrekto- dów? Testy psychologiczne są narzędziami a kto brązowe oczy. Kolor oczu badanych
Alfred Kinsey zainteresował się występowa- rów, którzy regularnie latają między San służącymi do oceny różnic między ludźmi osób nie zmieniałby się po ponownej ocenie
niem takich zachowań seksualnych, jak ma- Francisco a Los Angeles, lub kobiet pocho- pod względem zdolności, przekonań, moty- miesiąc lub dwa później. A jednak kolor
sturbacja i stosunki przedmałżeńskie. Ponie- dzenia hiszpańskiego piastujących kierowni- wacji i zachowań. Większość nas przecho- oczu zapewne nie okazałby się zbyt trafnym
waż zachowania te rzadko odbywają się cze stanowiska w nowojorskim przemyśle dziła w życiu wiele takich testów. Testy kom- miernikiem atrakcyjności i najprawdopodob-
publicznie, metoda naturalnej obserwacji by- odzieżowym, nie byłaby reprezentatywna petencyjne (takie jak SAT - testy prze- niej nie miałby związku z liczbą randek, ja-
ła tu nieprzydatna. Podobnie, indywidualne dla północnoamerykańskich dyrektorów ja- prowadzane w USA pod koniec szkoły śred- kie dana osoba odbyła w ciągu ostatniego ro-
studia przypadków skazanych przestępców ko takich. Próbka badana przez Kinseya niej) mają określić stopień kompetencji po- ku. Z drugiej strony, gdyby sędziowie oce-
seksualnych nie dostarczyłyby informacji na składała się głównie z wolontariuszy pracu- trzebnej do dalszej nauki w college'u. Testy niali całą twarz lub zapis wideo przedstawia-
temat normalnych zachowań seksualnych. jących w organizacjach samorządowych, co motywacyjne (takie jak Strong Vocational jący daną osobę w trakcie rozmowy, oceny
Dlatego też Kinsey wybrał metodę sondażo- oznacza, że duża część amerykańskiego spo- Interest Blank - test predyspozycji zawo- mogłyby być nieco mniej rzetelne, lecz za to
wą, w której badacz po prostu zadaje respon- łeczeństwa nie była w niej odpowiednio re- dowych) kwalifikują ludzi w zależności od bardziej trafne, jeśli chodzi o przewidywania
dentom serię pytań, na temat ich zachowań, prezentowana. ich prawdopodobnego stopnia zadowolenia dotyczące liczby randek.
opinii i przekonań. Wielu potencjalnych respondentów po z wykonywania różnych zawodów. Chociaż rzetelność i trafność są najczę-
Metoda sondażowa ma jedną podstawo- prostu nie chce rozmawiać o takich tema- Testy psychologiczne nie są doskonałymi ściej badane przez twórców testów psycho-
wą zaletę: pozwala badaczowi zebrać obszer- tach, jak ich życie seksualne. Jeśli grupy, któ- wskaźnikami zjawisk, które mają mierzyć. logicznych, te same kwestie dotyczą również
ne dane dotyczące zjawisk, które rzadko dzie- re nie uczestniczą w sondażach, różnią się Test zatytułowany „Czy potrafisz tworzyć innych metod badawczych. Na przykład ar-
ją się publicznie. Podobnie jak inne metody, od ogółu w swoich zwyczajach seksualnych, udane związki?", opublikowany w popular- chiwalne zapisy dotyczące różnic między
ta również ma swoje ograniczenia. Po pier- to badacz może wyciągnąć błędne wnioski, nym piśmie dla kobiet, może mieć mało mężczyznami i kobietami w małżeństwie są
wsze, respondent może nie podać dokładnej odnosząc wyniki badania do całej populacji. wspólnego z rzeczywistą oceną umiejętności dość podobne w różnych epokach i kulturach
respondenci mogliby bowiem konsekwen- z wielkością tłumu, lecz również
BŁĄD APROBATY SPOŁECZNEJ tnie udzielać nieprawdziwych odpowiedzi na z porą dnia. Gdy tłum się powię-
Zmienna B
Skłonność ludzi do mówienia tego, co - jak uważają -jest temat swoich zwyczajów dotyczących jeż- kszał i gdy zapadał zmierzch, lu- Zmlenna A
Pw.okowanie
Duży tłum
aprobowane lub oczekiwane przez innych. dżenia samochodem i zbierania surowców dzie byli bardziej skłonni prowo- Zmienna B c'o
wtórnych. Dlatego ważne jest, by w odnie- kować osobę stojącą na skraju Pro-.vokcwarie samobćjswa

sieniu do wyników każdych badań pytać: przepaści. ao


samobójstwa
Czy otrzymalibyśmy takie same wyniki, pro- Korelacja pomiędzy dwiema
PRÓBA REPREZENTATYWNA wadząc badanie w inny sposób, lub gdyby zmiennymi jest często wyrażana
Grupa respondentów mająca cechy typowe dla większej prowadził je inny obserwator (czy wyniki są matematycznie, w postaci zaczer-
populacji, którą zamierza opisać badacz. rzetelne)? I czy badacz naprawdę bada to, co pniętego ze statystyki współczyn- Zmienna A
Duży tijm
zamierzał (czy wyniki są trafne)? nika korelacji. Współczynnik ten Zmienna A
może się wyrażać wartościami od Duży tłum
+1, kiedy między dwiema zmien-
TESTY PSYCHOLOGICZNE nymi istnieje doskonała pozytywna
Narzędzia służące do pomiaru zdolności, przekonań, KORELACJA A korelacja, poprzez 0, oznaczające
motywacji i zachowań osób. PRZYCZYNOWOŚĆ brak jakiejkolwiek relacji, aż do
-1, które oznacza doskonałą kore-
lację negatywną. Korelacja pozy-
Dane uzyskane za pomocą metod opiso- tywna oznacza, że gdy jedna ze
RZETELNOŚĆ wych mogą wskazywać rja korelację, czyli zmiennych rośnie lub maleje, dru- Zmienna C
Wieczorne picie
Zgodność wewnętrzna wyników testu psycholo- stopień powiązania ze sobą (lub współwystę- ga rośnie lub maleje wraz z nią.
gicznego. powania) dwóch lub więcej czynników. Na Korelacja negatywna oznacza Zmienna B
przykład Leon Mann (1981) wykorzystał ar- przeciwną zależność - gdy jedna PiOMkowanie
chiwa prasowe dla zbadania intrygującego zmienna rośnie, druga maleje, i od- do sarrobojstea

zjawiska namawiania do samobójstwa, w wrotnie. Na przykład im więcej


TRAFNOŚĆ którym gapie prowokują niedoszłego czasu ludzie spędzają na obserwo-
Stopień, w jakim test mierzy to, do mierzenia czego samobójcę, by wykonał śmiertelny skok. waniu atrakcyjnych przedstawicieli
został stworzony. W jednym z takich wypadków pięciuset- płci przeciwnej, tym mniej są Wyjaśnienie zjawiska korelacji
osobowy tłum nie tylko prowokował Glorię zadowoleni ze swoich obecnych
Gdy dwie zmienne (takie, jak wielkość tłumu i podżeganie
Polizzi, by skoczyła ze 150-metrowej wieży związków (Miller, 1997).
(Kenrick i Keefe, 1992), są więc źródłem do samobójstwa) są ze sobą skorelowane, to Istnieje
ciśnień, lecz również wyzywał i obrzucił ka-
dość rzetelnych danych (na przykład, że ko- możliwość, że zmienna A (w tym wypadku wielkość tłumu)
mieniami przybyłą na miejsce ekipę ratunko-
biety zawierają małżeństwo w wieku kilku- prowadzi do zmian w zmiennej B (w tym wypadku
wą. Mann odkrył, że zjawisko zachęcania do
nastu lat parokrotnie częściej niż robią to ich podżeganiu do samobójstwa). Jest jednak również możliwe,
samobójstwa było skorelowane nie tylko
rówieśnicy płci męskiej). Jednakże archiwa Iż to zmienna B jest przyczyną zmiennej A, lub też że trzecia
dotyczące danych tylko z jednego miesiąca zmienna, C (w tym wypadku klasa społeczna) jest
w małym mieście prawdopodobnie okazały- KORELACJA niezależnie przyczyną A i B. Te różne możliwości sprawiają,
by się nierzetelne (być może w tym miesiącu że trudno jest wnioskować o związkach przyczynowo-
Stopień powiązania ze sobą dwu lub więcej zmiennych.
małżeństwa zawarło dwóch nastoletnich skutkowych na podstawie korelacji.
chłopców i tylko jedna nastoletnia dziewczy- Korelacje mogą dostarczyć badaczom
cennych wskazówek, jednak nie uprawniają RYCINA 1.1
na). Jeżeli chodzi o trafność, to na przykład
trzy niezależne sondaże mogłyby wykazać, WSPÓŁCZYNNIK KORELACJI ich do wyciągania wniosków na temat
że ludzie rzadziej jeżdżą samochodami związków przyczynowo-skutkowych.
Matematyczne wyrażenie zależności między dwiema
i zbierają więcej surowców wtórnych niż Wróćmy jeszcze raz do przykładu dużego
zmiennymi. dowało, iż gapie czuli się anonimowi, i w
w poprzednim roku. Jednak te odpowiedzią tłumu i podżegania do samobójstwa.
Wielki tłum wiąże się z wieloma innymi związku z tym nie obawiali się, że ktoś ich
choć rzetelne, mogłyby się okazać nietrafne: rozpozna jako sprawców tak okrutnego i nie-
niewłaściwymi zachowaniami, włączając w
to omdlenia i krzyki nastolatek na kon-
certach Franka Sinatry w latach 40.
Wydawałoby się, że można z tego
wyciągnąć wniosek, jak zrobił to Mann
w swoim studium zjawiska podżegania do
samobójstwa, że bycie częścią tłumu powo-
moralnego postępku. Jednak w wypadku ko- zależną. W tym przypadku eksperymentator w sposób, który pozwalał im się czuć
relacji zawsze jest możliwe, że kierunek EKSPERYMENT mierzył siłę wstrząsu aplikowanego przez anonimowo, a druga połowa nosiła normalne
przyczynowości jest odwrotny - że to B jest Metoda badawcza, w której badacz celowo manipulu- badanych. ubrania i miała odsłonięte twarze. Ta różnica
powodem A, a nie odwrotnie (patrz rycina je jednym aspektem sytuacji, podczas gdy pozostałe Należy wspomnieć o kilku faktach zwią- stanowiła zmienną niezależną. Zmienną zależną
1.1). Na przykład, gdy zaczyna się podżega- pozostają niezmienne. zanych z eksperymentami. Kluczową cechą była siła wstrząsu aplikowanego innemu
nie do samobójstwa, ludzie mogą o tym usły- eksperymentu Zimbardo był fakt, że uczestni- uczestnikowi.
szeć w radio i tłumnie przybyć, by obserwo- cy byli losowo przypisywani do grupy anoni-
wać „przedstawienie". Korelacje mogą rów- mowej i nieanonimowej. Randomizacja (lo-
nież występować tam, gdzie nie ma żadnego ZMIENNA ZALEŻNA sowe przypisanie osoby badanej do warun-
związku przyczynowo-skutkowego, na przy- Zmienna mierzona przez badacza. ków badawczych) oznacza, że każdy z bada-
kład w sytuacji gdy trzeci czynnik, C, jest nych ma równe szansę na potraktowanie
przyczyną zarówno A, jak i B. Być może w każdy z możliwych sposobów. Dzieląc ba-
wieczorem ludzie są bardziej skłonni pić danych na dwie grupy, za pomocą, na przy-
alkohol, a pijani częs'ciej przejawiają skłon- ZMIENNA NIEZALEŻNA kład, rzutu monetą, badacz zmniejsza szansę
ności towarzyskie (a więc szukają dużych Zmienna, którą manipuluje eksperymentator. na to, że będą się one różniły usposobieniem,
skupisk ludzkich) oraz zachowują się nie- osobowością, klasą społeczną lub innymi ce-
właściwie (i mogą prowokować niedoszłych chami ich członków, które mogłyby wpłynąć
samobójców). Jeżeli by tak było, to ani ciem- nym aspektem sytuacji i kontrolując pozosta- na wynik badania. W ten sposób badacz mini-
ność, ani wielkość tłumu nie będą przyczyną łe. Gdyby chciał się przekonać, czy anoni- malizuje jakiekolwiek systematyczne różnice
prowokowania do samobójstwa; czynniki te mowość tego rodzaju, jaka ma miejsce w du- pomiędzy grupami, na przykład minimalizuje
okażą się ze sobą skorelowane tylko przy- żym tłumie, faktycznie powoduje, że ludzie te cechy, które mogły różnić gapiów obserwu-
padkowo. zachowują się antyspołecznie, skonstruował- jących próby samobójcze w tłumach zgroma-
Z powodu różnorodności możliwych po- by sytuację tak, aby część badanych czuła się dzonych za dnia i w nocy. Choć liczne podże-
wiązań pomiędzy zmiennymi, trudno jest na szczególnie anonimowo, podczas gdy druga gające do samobójstwa tłumy mogły się
ich podstawie wyciągać wnioski dotyczące część czułaby się łatwa do zidentyfikowania. różnić innymi antyspołecznymi cechami od
związków przyczynowo-skutkowych. Aby Philip Zimbardo (1970) postąpił dokładnie małych grup nieprzejawiających takich za-
określić przyczynę i skutek, badacze wyko- w ten sposób, prosząc studentów w laborato- chowań, to takie systematyczne różnice nie
rzystują metody eksperymentalne, w których rium, by aplikowali swoim kolegom wstrząsy stanowią problemu, gdy uczestnicy ekspe-
zmienne są wydzielane z innych, zwykle to- elektryczne. Połowa uczestników nosiła pla- rymentu są dzieleni na grupy w sposób loso-
warzyszących im, czynników. kietki z imionami i miała na sobie własne wy. W eksperymencie Zimbardo jedyne róż-
ubrania. Pozostali byli ubrani w luźne, białe nice pomiędzy badanymi wynikały z loso-
płaszcze z kapturami, które całkowicie zakry- wych różnic charakteryzujących populację ja-
wały ich twarze. Badani, którzy byli ano-
METODY EKSPERYMENTALNE nimowi dzięki płaszczom, aplikowali swym
kolegom dwukrotnie silniejsze dawki prądu,
Korzystając z metod obserwacyjnych, bada- niż ci, którzy działali z odkrytą twarzą.
cze starają się unikać zakłócania przebiegu
badanych zjawisk. Liczą na to, że obserwa- MANIPULOWANIE ZMIENNYMI
cja naturalna nie zmienia zwykłych wzor-
ców zachowań, albo że pytania sondażu Zmienną, którą manipuluje badacz, nazywa-
są tak sformułowane, aby nie prowokować my zmienną niezależną. W eksperymen-
odpowiadających do błędnej interpretacji cie laboratoryjnym przeprowadzonym przez
własnych uczuć lub zachowań. Tymczasem Zimbardo zmienną niezależną były warunki
w eksperymencie badacz działa wręcz prze- anonimowości, którymi manipulowano po-
ciwnie - celowo stara się zmienić zachowa- przez różne stroje uczestników eksperymen-
nia ludzkie, systematycznie manipulując jed- tu. Zmienną mierzoną nazywamy zmienną
EKSPERYMENT DOTYCZĄCY
DEINDYWIDUACJI
W eksperymencie przeprowadzonym przez
Zimbardo polowa badanych była ubrana
RANDOMIZACJA
Przydzielanie badanych do różnych grup,
porównywanych w eksperymencie, w ten sposób, że
każdy z nich ma równe szansę na znalezienie się w
każdej grupie.

ko całość (których znaczenie zmniejsza się,


gdy badanie jest przeprowadzane na odpo-
wiednio dużej próbie).
Istotne było również to, że dwie grupy
badanych odróżniał jedynie czynnik anoni-
mowości (zmienna niezależna). Wszystkie
inne aspekty sytuacji pozostawały te same
- eksperymentator, otoczenie, ofiara i zada-
nie. To również zmniejsza prawdopodobień-
stwo wpływu tych zmiennych na zachowa-
nia antyspołeczne. Wreszcie, stopień agre-
sywności był mierzony w ten sam sposób
u grupy anonimowych i nieanonimowych
badanych, co pozwoliło badaczowi dokład-
nie zmierzyć siłę szoku zastosowaną w każ-
dym przypadku.
Dzieląc badanych losowo i kontrolując
dodatkowe zmienne, badacz zyskuje ważną
korzyść: możliwość orzekania o związkach
przyczynowych. Zimbardo mógł z dużą do-
zą pewności orzec, że do nasilenia agresji
prowadził jakiś czynnik związany z jego ma-
nipulacją stopniem anonimowości, a nie ce-
chy poszczególnych badanych działających
, w warunkach anonimowości.
ną w korelacji - utrudniają stwierdzenie, co Jednym z problemów pojawiających się nie Washington domagać się prezentów.
POTENCJALNE OGRANICZENIA było przyczyną zachowań badanej osoby. przy uogólnianiu badań laboratoryjnych na Dzieci przywitała asystentka badacza, która
METODY EKSPERYMENTALNEJ Trafność zewnętrzna to stopień, w ja- normalne zachowania jest fakt, że badani wie- pokazała im miskę pełną cukierków oraz
kim wyniki eksperymentu można generalia dzą, iż są obserwowani. Jak już zauważyliś- drugą, pełną drobnych monet. Zapropono-
Pomimo swojej przewagi nad metodami opi- zować i odnosić do innych okoliczności. Na my, omawiając metodę obserwacji naturalnej, wała, by wzięły sobie po jednym cukierku,
sowymi w ocenie związków przyczyno- przykład, czy dawkowanie szoku elektrycz- ludzie niekiedy zachowują się inaczej, gdy a potem wyszła z pokoju, udając zajętą.
wych, metoda eksperymentalna również ma nego w anonimowych warunkach laborato- wiedzą, że są obserwowani. Ukryte wyma- Dzieci nie wiedziały o tym, że badacze ob-
ograniczenia. Po pierwsze, środowisko labo- ryjnych odnosi się do tego samego procesu, gania sytuacji badawczej to wskazówki za- serwują je z ukrycia, notując, które z dzieci
ratoryjne wykorzystywane w większości eks- co przebywanie w dużym tłumie w ciemny warte w eksperymencie, które pozwalają ba-
perymentów jest środowiskiem sztucznym. wieczór? Oczywiście, że nie ma dwóch iden- danym odgadnąć, jakich zachowań oczekują
Czy anonimowość wynikająca z ukrycia tycznych sytuacji, jednak badacze starają się od nich badacze. Badacze starają się uniknąć EKSPERYMENTY NATURALNE
twarzy pod białym kapturem jest rzeczywi- osiągnąć trafność zewnętrzną w swoich ek- tego problemu, angażując uczestników w in- Manipulowanie zmiennymi niezależnymi przy wyko-
ście tym samym, co anonimowość, jaką za- sperymentach, wybierając takie zmienne, teresujące działania lub starając się odwrócić rzystaniu nieświadomych uczestników, badanych
pewnia duży tłum w ciemną noc? Czy skłon- które dotyczą tych samych procesów mental- ich uwagę od prawdziwego celu badania. Na w warunkach naturalnych.
ność do aplikowania innym wstrząsów ele- nych i emocjonalnych, jakie działają w świe- przykład, zamiast mówić badanym: „Będzie-
ktrycznych podczas eksperymentu jest rze- cie zewnętrznym. my obserwować, jak długi szok elektryczny
czywiście tożsama ze skłonnością do rzuca- będziecie aplikować, badając w ten sposób wzięło dodatkowe cukierki lub zanurzyło rę-
nia kamieniami w ratowników? stopień wrogości", eksperymentator podaje kę w misce pełnej drobniaków.
Omawialiśmy już pojęcie trafności w te- inne prawdopodobne wyjaśnienie powodu Manipulacja anonimowością polegała
stach psychologicznych, czyli tego, czy test TRAFNOŚĆ WEWNĘTRZNA aplikowania wstrząsów - na przykład, że ba- na sposobie witania kolejnych grup dzieci
rzeczywiście mierzy to, co ma mierzyć. To Stopień, w jakim eksperyment pozwala na wyciąga- da wpływ kar na uczenie się. To powoduje przez kobietę otwierającą im drzwi. W poło-
samo pytanie można zadać w odniesieniu do nie wniosków dotyczących związków przyczynowo-- przesunięcie uwagi z aplikowania szoku przez wie przypadków pytała dzieci, jak się nazy-
eksperymentów (Aronson, Wilson i Brewer, skułkowych. badanego na „reakcje związane z uczeniem wają, tym samym znosząc anonimowość
1998). Trafność wewnętrzna to stopień, się" u osoby, której aplikuje się szok. Jak póź- zapewnianą przez przebranie. Pozostałym
w jakim eksperyment pozwala na wyciąga- niej zobaczycie, psycholodzy społeczni wy- dzieciom pozwoliła zachować anonimo-
nie wniosków na temat przyczyn i skutków. pracowali wiele pomysłowych sposobów na wość. Wyniki potwierdzały korelację stwier-
Czy zmienna niezależna była jedyną przy- ZMIENNA ZABURZAJĄCA odwracanie uwagi uczestników badań. dzoną przez Manna oraz zgadzały się z wy-
czyną systematycznych zmian w zachowa- Zmienna, która zmienia się wraz ze zmianami zmien- nikami badań laboratoryjnych Zimbardo.
niu badanych? Wyobraźmy sobie, że w eks- nej niezależnej (nakłada się na nią), co może prowa- Gdy „diablątka" pozostawały anonimowe,
perymencie Zimbardo wszyscy badani, któ- dzić do błędnych wniosków, dotyczących skutków dzia-
EKSPERYMENTY NATURALNE większość ich pozwalała sobie na wzięcie
rym zapewniono anonimowość, spotykali łania zmiennej niezależnej. Jednym ze sposobów przezwyciężenia trud- więcej niż jednego cukierka. Jednak gdy mu-
nieprzyj emnego eksperymentatora-mężczy- ności związanych ze sztucznością oraz ukry- siały się przedtem przedstawić, zachowywa-
znę, podczas gdy wszyscy badani w warun- tymi wymaganiami sytuacji badawczej jest ły się raczej jak małe aniołki.
kach nieanonimowych spotykali się z miłą wyprowadzenie eksperymentu z laborato-
kobietą. Jeśli badani w warunkach anonimo- TRAFNOŚĆ ZEWNĘTRZNA rium i przeprowadzenie go w warunkach
wości będą się zachowywali bardziej agre- Stopień, w jakim można generalizować wyniki eks- naturalnych. Takie podejście, w którym się
sywnie, nie będziemy wiedzieli, czy wynika- perymentu i odnosić je do innych okoliczności. używa manipulacji na nieświadomych ucze- DLACZEGO PSYCHOLODZY
ło to z tego, że byli anonimowi, czy z faktu,
że badacz był nieprzyjemny. Jeśli razem ze
stnikach w naturalnym otoczeniu, nazywane
jest eksperymentem naturalnym.
SPOŁECZNI ŁĄCZA
zmienną niezależną zostaje też zmodyfi-
UKRYTE WYMAGANIA SYTUACJI
Rozważmy badanie, w którym ekspery- ZE SOBĄ RÓŻNE
kowana inna zmienna, to mamy do czynienia mentator wykorzystał naturalnie pojawiają-
z nakładaniem się zmiennych. W tym hipote- BADAWCZEJ cą się anonimowość - przebrania noszone METODY BADAWCZE
tycznym przypadku płeć i temperament ek- Wskazówki, które uświadamiają badanym, jakich przez dzieci w Halloween (Diener, Fraser,
sperymentatora nakładają się na czynnik zachowań spodziewa się osoba prowadząca ekspery- Beaman i Kelem, 1976). Badanymi były tu Tabela 1.5 porównuje omówione metody
anonimowości. Takie zmienne nakładające ment. dzieci w kostiumach na Halloween, które oraz ich główne zalety i wady. Skoro każda
się przypominają niewidoczną trzecią zmien- przybyły do pewnego domu w Seattle w sta- z metod ma wady, to czy dążenie do zdoby-
TABELA 1.5 cia wiedzy w zakresie psychologii społecz- dostarczają nowych wskazówek na temat na-
nej jest z góry skazane na niepowodzenie? turalnych wydarzeń w realnym świecie. Łą-
Zestawienie metod badawczych stosowanych przez psychologów społecznych
. . - . - ■ . . . ■ " ■ " ■ " ■ ■ ■ " :
" ■ f 1
*
Skądże znowu. Zauważcie, że wady jednej cząc ze sobą różne dowody, możemy więc do-
metody są często zaletami innej. Na przykład chodzić do bardziej wiarygodnych wniosków.
Metoda Opis Zalety Wady eksperymenty pozwalają badaczom wycią-
. . . . . . . . . . . gać wnioski na temat związków przyczyno-
Metody opisowo-korelacyjne
wo-skutkowych, lecz często powodują prob-
METODA
Obserwacja Ukryta obserwacja zachowania w ♦ Zachowania są spontaniczne. ♦ ♦ Badacz może wchodzić w interakcję z
naturalna naturalnych warunkach, Przykład: Metoda nie jest uzależniona od badanym zachowaniem. i♦ lem sztuczności. Z drugiej strony, metoda Kiedy psycholodzy społeczni starają się ba-
Badania zalotnych zachowań zdolności opisania / własnych Niektóre interesujące zachowania '-.-■ archiwalna oraz metoda naturalnej obserwa- dać zamieszki, sekty lub romantyczne związ-
kobiet,-przeprowadzone przez doświadczeń przez badanych. zdarzająsię bardzo rzadko. ♦ Badacz może cji nie pozwalają na wyciąganie wniosków
Moore. zwracać uwagę tylko na niektóre wydarzenia,
ki, wiarygodność ich wniosków zależy od
a pomijać inne (błąd obserwatora). dotyczących przyczyn i skutków (gdyż są trafności metody badawczej, której użyli, by
korelacyjne), ale za to dane, których dostar- do nich dojść. Podobnie jak detektywi, musi-
Studia Dogłębne badanie osoby ♦ Bogate źródło hipotez. ♦ ♦ Błąd obserwatora. /♦ czają, nie są w najmniejszej mierze sztuczne. my umieć odróżniać niepodważalne dowody
przypadków lubgrupy. Przykład: Pozwala badać rzadkie Trudności z generalizowaniem Łącząc ze sobą różne metody badawcze, od niepotwierdzonych hipotez. Ze względu
Przeprowadzone przez zachowania. wyników badań pojedynczego psycholodzy społeczni mogą dochodzić do na wagę dowodów, będziemy kontynuować
Bugliosiego studium przypadku przypadku. ,♦
. ■ - ■ ■ . . . ■ ■ . ■ ■ . ■

seryjnego mordercy Charlesa Niemożność odtworzenia wydarzeń z bardziej wiarygodnych wniosków, niż poz- nasze rozważania nad narzędziami badaw-
Mansona. , przeszłości w cale) ich złożoności. woliłaby na to dowolna pojedyncza metoda. czymi w podrozdziałach, zatytułowanych
Sytuacja psychologa przypomina pracę „Metoda". W jaki sposób możemy się do-
Badania Badanie zbiorów dokumentów ♦ Łatwy dostęp do dużych ♦ Wieie interesujących zjawisk społecznych detektywa, który ma przed sobą zeznania kil- wiedzieć, co czują i myślą badani, ale o czym
archiwalne dotyczących wielu przypadków., zbiorów danych. nie zostawia po sobie: : śladów w archiwach. ku świadków morderstwa, i żadne nie jest nie chcą nam powiedzieć? W jaki sposób
Przykład: Badanie raportów
' , . . ' ■ ' . . . . . : ■

policyjnych z Detroit, pełne. Ślepy świadek słyszał rozmowę, ale możemy dojść do jakichkolwiek wniosków,
przeprowadzone przez Wilspn i nie widział, kto nacisnął spust. Głuchy wi- kiedy różne badania dostarczają sprzecznych
Dal/ego. dział, jak ktoś wszedł do pokoju tuż przed odpowiedzi na to samo pytanie? Jak może-
Sondaże Badacze zadają badanym . ♦ Pozwala na badanie ♦ Ludzie odpowiadający na pytania morderstwem, ale nie słyszał strzału. Małe my oddzielić wpływ rodziny i kultury na za-
bezpośrednie pytania. Przykład: trudnych do obserwacji sondażowe mogą nie stanowić dziecko widziało i słyszało wszystko, ale
Studium zachowań seksualnych reprezentatywnej próby. . ♦ Badani mogą
chowania społeczne od wpływu czynników
zachowań, myśli i uczuć.
przeprowadzone przez Kinseya. być uprzedzeni lub udzielać mylą mu się szczegóły. Mimo że żaden ze biologicznych? Te i inne zagadnienia omó-
nieprawdziwych odpowiedzi. świadków nie jest doskonały, to gdyby wszy- wimy w kolejnych rozdziałach. Lepiej poz-
Testy Badacz próbuje ocenić zdolności, ♦ Pozwala na zmierzenie cech, ♦ Testy mogą być nierzetelne scy zgodnie stwierdzili, że zabił służący, na- nając różnorodne metody badawcze, może-
psychologiczne przekonania, motywy lub które nie zawsze można łatwo (dawać rozbieżne wyniki). ♦ Testy leżałoby sprawdzić, czy to nie jego odciski my doskonalić nasze umiejętności detek-
zachowania badanych. Przykład: obserwować. mogą być rzetelne, ale nietrafne (nie palców są na narzędziu zbrodni. Psycholog tywistyczne, przeistaczając się z nędznego
Test Predyspozycji Zawodowych, mierzyć cech, do których mierzenia
Test Kompetencji Szkolnych. zostały stworzone). społeczny, podobnie jak detektyw, ma za- detektywa-amatora w prawdziwego Sherloc-
wsze do czynienia z dowodami, które ze ka Holmesa.
swej natury są niedoskonałe.
Metody eksperymentalne
. • ■ ■ ■ ■ . . ■ ■ . . ■ . . . ■ . . - ■ .

Podobnie jak detektyw musi się odwoły-


Eksperymenty Badacz bezpośrednio manipuluje ♦ Pozwala wyciągać wnioski na ♦ Sztuczna manipulacja może nie wać zarówno do zeznań świadków, jak i do
laboratoryjne zmiennymi i obserwuje ich wpływ na
zachowanie uczestników
temat związków przyczynowo-
skutkowych., ♦ Pozwala
oddawać rzeczywistych wydarzeń.
Reakcje badanych mogą nie być własnego wyczucia - pozwalając, by zezna- PROBLEMY ETYCZNE
eksperymentu prowadzonego w
laboratorium.,
kontrolować czynniki zewnętrzne.
:
naturalne, ponieważ wiedzą, że są
obserwowani.
nia weryfikowały podejrzenia, a przeczucia
prowadziły na trop nowych dowodów - rów-
W BADANIACH PSYCHOLOGII
Eksperymenty Tak samo, jak w eksperymentach ♦ Pozwala na wyciąganie ♦ Manipulacje mogą nie odpowiadać istotnym nież psycholodzy społeczni krążą w „zam- SPOŁECZNEJ
naturalne ':■ laboratoryjnych, ale badani wniosków dotyczących zdarzeniom zachodzącym w sposób kniętym kole" pomiędzy laboratorium a świa-
przebywają w warunkach związków '.. ■ naturalny. ; ♦ Mniejsza kontrola nad
naturalnych. Przykład: Badanie przyczynowo-skutkowych. ♦ tem zewnętrznym (Cialdini, 1995). Dowody, Dotychczas skupialiśmy się na zagadnie-
czynnikami : zewnętrznymi niż w
przebierańców w Halloween, Badani reagują bardziej warunkach laboratoryjnych. . ■ ' . ■ ■ ■ .
pochodzące z badań opisowych prowadzo- niach logicznych, które stają przed badaczem
przeprowadzone przez naturalnie. nych w realnym świecie, prowadzą do pow- szukającym związków przyczynowo-skut-
Dienerajin. v
. . . . ■ ■ . - ■ ■ - . ■ ' ■

stawania teorii, które należy dokładnie spraw- kowych. Gdyby naszą dziedziną badań była
dzić przez wnikliwe eksperymenty, a wyniki geologia lub botanika, moglibyśmy na tym
tych sprawdzających teorie eksperymentów poprzestać. Niestety, badania psychologii
społecznej dotyczą żywych, oddychających watności. Badani byli ochotnikami, którzy
i czujących istot ludzkich (a niekiedy także mieli prawo powstrzymać się od udzielenia SCENA Z KONTROWERSYJNEGO EKSPERYMENTU
innych żywych stworzeń). Dlatego też nale- informacji. Czy jednak badacze naruszali W badaniu Milgrama, dotyczącym posłuszeństwa wobec
ży rozważyć kolejne pytanie: Czy badania są normy społeczne poprzez samo zadawanie < autorytetów, badani sądzili, iż wymierzają wstrząsy elek-
etyczne? takich pytań? Problem naruszania prywatno- tryczne innemu badanemu (na zdjęciu), który uprzedził ich, że
ści staje się jeszcze poważniejszy w wypad- ma kłopoty z sercem. Po tym eksperymencie uczonemu
ku obserwacji naturalnej i eksperymentów zarzucano, że narażał badanych na dyskomfort psychiczny.
RYZYKO ETYCZNE ZWIĄZANE
naturalnych, w których uczestnicy mogą nie Milgram odpierał te zarzuty, mówiąc, iż sami badani czuli, że
Z BADANIAMI PSYCHOLOGICZNYMI wiedzieć, że udzielają na swój temat infor- odnieśli korzyść z eksperymentu, a ponadto dostarczył on
Rozważmy niektóre z badań przeprowadzo- macji. W jednej z kontrowersyjnych prac cennej wiedzy na temat posłuszeństwa -podobnego do tego,
nych przez nas, autorów tej książki. Jedne- badani zostali zaczepieni przez prywatnego w jakim żyło bardzo wielu obywateli nazistowskich Niemiec.
mu z nas udało się nakłonić studentów do detektywa, który zaproponował im możli-
oddania krwi, używając techniki „drzwiami wość uczestnictwa w nielegalnym włamaniu
w twarz": „Czy zgodzisz się uczestniczyć w stylu afery Watergate (West, Gunn i Cher- zagrożenie szkodami psychicznymi niż fizy-
w długoterminowym programie krwiodaw- nicky, 1975). Czy tego typu naruszenie cznymi, poczynając od zwykłego zawstydze- gram przekonywał, że badacze studiują kon-
stwa i oddawać pół litra krwi co sześć tygod- prywatności jest usprawiedliwione pragnie- nia (na przykład, ponieważ daliśmy się na- trowersyjne tematy w nadziei, iż „będzie to
ni przez co najmniej trzy lata? Nie? Więc niem lepszego poznania ludzkich zachowań? brać na historyjkę o detektywie), poprzez czyniło ludzi lepszymi, nie tylko dlatego, że
może chociaż pół litra jutro, tylko raz?" Ogólna zasada, którą stosują w takich wy- poczucie winy (z powodu fantazji samobój- wiedza jest lepsza od niewiedzy, ale również
(Cialdini i Ascani, 1976). Aby badać efekt padkach psycholodzy, głosi, że wykorzysty- czych lub fantazji na temat innych part- dlatego, iż nowa wiedza zawsze wywiera
pobudzenia fizjologicznego na atrakcyjność wanie nieświadomych osób jest dopuszczal- nerów), aż do niepokoju (spowodowanego wpływ na ludzi" (Milgram, 1964, s. 852).
romantyczną, jeden z nas błędnie poinformo- ne, o ile pozostają one anonimowe i o ile nie groźbą szoku elektrycznego).
wał badanych, że w ramach eksperymentu nakłania się ich do popełnienia czynów, któ- W jednym z najbardziej kontrowersyjnych
badającego proces uczenia się otrzymają se- rych inaczej by się nie dopuściły (na przy- badań z zakresu psychologii społecznej Stan-
ETYCZNE ZASADY PROWADZENIA BADAŃ
rię bolesnych szoków elektrycznych (Allen, kład w cytowanym badaniu nie doszło do ley Milgram (1963) poinformował uczestni- W PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ
Kenrick, Linder i McCall, 1989). W innym faktycznego włamania). ków eksperymentu, że wymierzają wstrząsy Badania psychologii społecznej dają nadzieję
eksperymencie jeden z nas wywołał w bada- W czasie eksperymentów ludzkie zacho- elektryczne starszemu mężczyźnie, który cierpi potencjalnych korzyści -jako że każda nowa
nych błędne przekonanie, że bardzo atrakcyj- wania podlegają manipulacjom, co prowoku- na chorobę serca. W połowie eksperymentu wiedza na temat miłości, uprzedzeń lub
ne modelki są studentkami, które zapisały się je kolejne pytanie: Czy takie badania mogą mężczyzna przestał reagować, jednak pro- przemocy prowadzącej do zabójstw, może
do studenckiego biura organizującego randki. spowodować u badanych szkody fizyczne lub wadzący eksperyment nalegał, by badani wy- być wykorzystana dla dobra ludzkości. Jed-
Następnie sprawdzaliśmy, czy oglądanie tych psychiczne? Eksperymenty z zakresu psy- mierzali mu dalsze, coraz silniejsze dawki nak korzyści należy zawsze zestawić z kosz-
atrakcyjnych kandydatek osłabiało zaanga- chologii społecznej wiążą się niekiedy z nie- wstrząsów. Uczestnicy eksperymentu przeja- tami. Jak duży dyskomfort u badanych jest
żowanie badanych w ich aktualne związki przyjemnymi zabiegami fizycznymi, takimi wiali objawy głębokiego niepokoju, łącznie dopuszczalny? Na szczęście, istnieją zasa-
(Kenrick, Neuberg, Zierk i Krones, 1994). jak wyczerpujące ćwiczenia (Allen i in., z „obfitym poceniem się, drżeniem i jąkaniem dy chroniące przed nadużyciem ze strony
Wreszcie, jeden z nas zapytał swoich studen- 1989), zastrzyki z medykamentów, takich jak się" (Milgram, 1963, s. 371). Mimo że to ba- prowadzących badania. Jednym z nich są
tów, czy kiedykolwiek fantazjowali na temat adrenalina (Schachter i Singer, 1962), zaży- danie stało się tematem rosnących kontrower- wytyczne, opublikowane przez Amerykań-
samobójstwa, i poprosił o szczegółowe opi- wanie alkoholu (Hull i Bond, 1986; Steele sji, Milgram (1964) bronił go, wskazując na skie Towarzystwo Psychologiczne. Obejmują
sanie tych fantazji (Kenrick i Sheets, 1993). i Josephs, 1990) lub działanie nadmiernego fakt, że żaden z uczestników nie doznał trwa- one:
Każde z tych badań dostarczyło poten- gorąca (Griffitt i Veitch, 1971; Rule, Taylor łych szkód. Przeciwnie, 74% z nich twierdzi-
cjalnie użytecznych informacji na temat mi- i Dobbs, 1987). ło, że nauczyło się dzięki niemu czegoś waż- 1. Uzyskanie świadomej zgody uczestni-
łości, przemocy lub działań altruistycznych. Zagrożenie fizyczne jest mniejszym prob- nego. Rok po eksperymencie jeden z jego ków badań. Świadoma zgoda oznacza,
Jednak każde z nich prowokuje również py- lemem w badaniach psychologii społecz- uczestników napisał: „Ten eksperyment umo- że uczestnicy badania zostali poinfor-
tania natury etycznej, z którymi psycholodzy nej niż w badaniach medycznych, w których cnił we mnie przekonanie, że człowiek powi- mowani o wszystkich potencjalnych nie-
społeczni mają wciąż do czynienia. Pytanie działania eksperymentatorów mogą prowa- nien unikać wyrządzania krzywdy innym, na- dogodnościach i szkodach, jakich mogą
ludzi o ich zaangażowanie w stosunku do dzić do choroby lub nawet śmierci. Jednakże wet jeśli ryzykuje przy tym sprzeciw wobec doznać, i mimo to zgadzają się na udział
partnera lub o fantazje dotyczące samobój- wiążą się z nimi zagrożenia i obawy. Badania autorytetów" (Milgram, 1964, s. 850). Mil- w eksperymencie. Warunek ten może
stwa stwarza możliwość naruszenia pry- psychologów społecznych stwarzają raczej
być kłopotliwy w wypadku badań zakła-
dających wprowadzanie w błąd, ponie- u badanego można osiągnąć poprzez ćwi- manipulowanie zmiennymi, co pozwala na nie prywatności oraz potencjalne krzywdy
waż pełna informacja może hamować czenia, zamiast groźby porażenia prą- wnioskowanie o przyczynach i skutkach, wyrządzone badanym. Potencjalne szkody
naturalne reakcje badanych. Na przy- dem. Czy badanie może się przyczynić jednak badania są przeprowadzane w sztu- i korzyści są równoważone przez badaczy,
kład, w badaniach, w których badanym do zdobycia użytecznej wiedzy, która cznych warunkach. Kwestie etyczne związa- którzy korzystają z ustalonych standardów
grożono wstrząsem elektrycznym, nie usprawiedliwi chwilowy dyskomfort? Na ne z badaniami, to między innymi narusze- etycznych.
byli oni faktycznie poddawani szokom przykład Milgram argumentował, że jego
elektrycznym (ponieważ sama groźba badania nad posłuszeństwem pomagają
wystarczała, by wywołać fizjologiczne nam lepiej zrozumieć straszne wydarze-
pobudzenie i rzeczywisty fizyczny ból nia z historii nazistowskich Niemiec. JAKIE JEST MIEJSCE PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ
nie był już konieczny). W takich przy-
padkach badanym mówi się, że badanie Ponadto, każda instytucja ubiegająca się WŚRÓD INNYCH NAUK?
może się wiązać z pewnym dyskomfor- 0 dofinansowanie badań przez rząd federal
tem, ale że mogą oni swobodnie wycofać ny (jak robi to większość college'ów i uni Teorie i metody psychologii społecznej sie, tworząc całą osobę, czy osobowość.
się z niego w każdej chwili, jeśli uznają, wersytetów) musi powołać niezależną radę nie są charakterystyczne tylko dla niej - są Wiele ważnych różnic osobowościowych
że eksperyment jest bardziej nieprzyjem- nadzorczą, która ocenia potencjalne koszty one wspólne dla różnych dyscyplin wiedzy. ściśle się wiąże z relacjami społecznymi (np.
ny, niż oczekiwali. 1 zyski z badań. Członkowie tych rad są Zrozumienie miejsca zajmowanego przez Gaines i in., 1997). Na przykład ekstrawer-
2. Pełna rozmowa poeksperymentalna bezstronni i niezwiązani z rozpatrywany psychologię społeczną wśród innych nauk sja i ugodowość - dwie wiązki cech najczę-
z wszystkimi badanymi. Rozmowa po mi projektami. Zazwyczaj proszą oni ba pomaga zrozumieć, jak ona funkcjonuje i o ściej używanych przez ludzi do opisu innych
eksperymentalna obejmuje omówienie daczy o przedstawienie planowanych mani co pytają jej przedstawicie. - są definiowane w dużym stopniu przez za-
z badanymi procedur i hipotez, przepra pulacji, sposobu informowania uczest chowania społeczne (np. Aron i Aron, 1997;
cowanie wszystkich negatywnych emo ników o potencjalnych zagrożeniach oraz Graziano, Hair, Finch, 1997).
cji, które pojawiły się w trakcie ekspery procedury rozmowy poeksperymentalnej. Psychologia środowiskowa bada inter-
mentu, oraz usunięcie wszelkich związa W ten sposób liczy się na zrównoważenie PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA akcje pomiędzy ludźmi a ich środowiskiem
nych z nim problemów.
3. Ocena kosztów i korzyści związanych
możliwej do zdobycia wiedzy i dyskom
fortu, na jaki narażeni są uczestnicy ekspe
A INNE DZIEDZINY fizycznym i społecznym. Środowiskowo zo-
rientowani psycholodzy społeczni badają
z procedurą badawczą. Aby jej doko rymentu. PSYCHOLOGII wiele istotnych zagadnień związanych ze
nać, badacz musi sobie odpowiedzieć na środowiskiem, na przykład, dlaczego ludzie
następujące pytania: Czy istnieją alterna Badacze zajmujący się psychologią rozwo- niszczą swoje środowisko fizyczne albo jak
tywne metody badania danego proble
mu? Na przykład, jeśli badacz nie jest za
PODSUMOWANIE jową rozważają kwestię, w jaki sposób do- reagują na gorąco, tłok lub środowisko miej-
świadczenia życiowe w połączeniu z wro- skie (np. Cohn i Rotton, 1997; Schroeder,
interesowany strachem, to pobudzenie dzonymi predyspozycjami oraz wpływami 1995). Te zagadnienia środowiskowe będą
Podobnie jak detektyw, który szukając wska- biologicznymi we wczesnym okresie życia przedmiotem rozdziału trzynastego, w któ-
zówek, używa m.in. szkła powiększającego determinują uczucia, myśli i działania osoby rym zajmiemy się globalnymi zagadnieniami
ROZMOWA POEKSPERYMENTALNA i proszku do zdejmowania odcisków palców, dorosłej. Związki społeczne są podstawowe społecznymi.
Omówienie z badanymi osobami procedur, hipotez i ich psycholodzy społeczni korzystają z różnych dla rozwoju psychicznego. Psycholodzy roz- Psychologia społeczna jest również coraz
reakcji dokonane po zakończeniu eksperymentu. metod badawczych, które pomagają im do- wojowi badają między innymi sposób, w ja- ściślej związana z psychologią kliniczną,
konywać wnikliwych obserwacji. Metody ki niemowlęta przywiązują się do swoich ro- która bada zaburzenia zachowania i sposoby
opisowo-korelacyjne (takie jak obserwacja dziców, oraz to, jak te wczesne doświad- ich leczenia (np. Hatchett, Friend, Symister
naturalna, studia przypadków, badania archi- czenia wpływają na późniejsze związki mi- i Wadhwa, 1997; Snyder i Forsyth, 1991).
ŚWIADOMA ZGODA walne, sondaże oraz testy psychologiczne) łosne w dorosłym życiu (np. Collins, 1996; Badania nad związkami społecznymi są klu-
Zgoda badanego na uczestnictwo w eksperymencie, po mają za zadanie mierzyć i rejestrować myśli Mickelson, Kessler i Shaver, 1997; Sharpste- czowe dla zrozumienia depresji, samotności
uprzednim poinformowaniu go o wszystkich poten- i zachowania badanych w ich stanie natural- en i Kirkpatrick, 1997). czy sposobów radzenia sobie z dyskomfor-
cjalnych zagrożeniach oraz o prawie do wycofania się nym. Pozwalają one stwierdzać korelacje, Psychologia osobowości zajmuje się in- tem psychicznym, żeby wymienić tylko kil-
z eksperymentu w dowolnej chwili bez ponoszenia jednak nie umożliwiają wnioskowania na te- dywidualnym zróżnicowaniem ludzi i sposo- ka zagadnień (Cohan i Bradbury, 1997; Jones
jakichkolwiek konsekwencji. mat związków przyczynowo-skutkowych. bem, w jaki różne składniki psychiki łączą i Carver, 1991; Wills, 1991). Ponadto, wiele
W eksperymentach wykorzystuje się celowe
zaburzeń zachowania określa się poprzez ich mi wiedzy. Jak zauważyliśmy wcześniej, je-
niszczący wpływ na życie społeczne jednost- den z pierwszych podręczników psychologii PSYCHOLOGIA
ki. W każdym rozdziale tej książki zawarliś- społecznej został napisany przez socjologa, SPOŁECZNA
my podrozdział zatytułowany „Dysfunkcje a jej związki z tą dziedziną wiedzy są trwałe A ORGANIZACJA
społeczne", w którym omawiamy problemy do dnia dzisiejszego. Na przykład, psycholo- PRACY
wynikające z relacji społecznych lub powo- dzy społeczni często badają wpływ, jaki przy- Klasyczny cykl
dujące zaburzenia w tych relacjach. Zajmuje- należność do określonej klasy społecznej lub eksperymentów,
my się w nich oddziaływaniem świata spo- wspólne normy moralne wywierają na takie omówiony szerzej w
łecznego na jednostkę z zaburzeniami oraz zjawiska, jak uprzedzenia czy agresja (np. rozdziale dwunastym,
tym, jak normalne procesy grupowe mogą Cohen i Nisbett, 1977; Jackson i Esses, badał wpływ innych
czasem ulec wypaczeniu. Rozważania nasze 1997). Podobne związki łączą psychologię osób na sprawność
oparte są na różnorodnych zjawiskach: od społeczną z antropologią - dziedziną nauki wykonania prostych i
obsesyjnych związków miłosnych, aż po pa- badającą związki pomiędzy ludzką naturą złożonych zadań. Ich
ranoiczną podejrzliwość wobec osób niebę- a ludzką kulturą. Antropolodzy badają kultu- wyniki były inspiracją
dących członkami danej grupy. ry całego świata, poszukując wskazówek do- do dalszych badań oraz
Psychologia społeczna łączy się także tyczących uniwersalnych cech ludzkich oraz znalazły zastosowanie
bezpośrednio z dwiema innymi dziedzinami skali możliwych różnic pomiędzy poszcze- w psychologii pracy i
psychologii eksperymentalnej - psychologią gólnymi społecznościami. W każdym roz- zarządzania - inter-
poznawczą (która bada procesy umysłowe dziale zawarty został podrozdział „Kultura", dyscyplinarnej
i która została opisana już wcześniej) oraz w którym będziemy się bliżej przyglądać ba- dziedzinie wiedzy,
psychofizjologią (badającą wpływ procesów daniom międzykulturowym. Psychologia częściowo pokrywa-
biochemicznych i struktur neuronowych na społeczna związana jest również z wieloma jącej się z psychologią
zachowanie). Pewne typy uszkodzeń mózgu dziedzinami biologii, w tym genetyką i zoo- społeczną.
pomagają zrozumieć zależność między móz- logią, co wynika z jej związków z psychofi-
giem, poznaniem i zachowaniami społeczny- zjologią oraz teorią ewolucji (zob. np. Camp-
mi. Na przykład prozopagnozja jest rezul- bell, 1995; Simpson i Kenrick, 1997). łowanych „Praktyczne zastosowanie" będzie-
tatem szczególnego rodzaju uszkodzenia Oprócz wymienionych dyscyplin, psycho- my omawiać sposoby, dzięki którym psycho- wszechświecie zostały stworzone przez
mózgu, które powoduje, że traci się umiejęt- logia społeczna jest również związana z taki- logia społeczna może nam pomóc zrozumieć, wielkich myślicieli?
ność rozpoznawania ludzkich twarzy (Da- mi dziedzinami wiedzy, jak prawo, medycy- a czasem również rozwiązywać problemy • W jaki sposób te ważne idee wiążą się ze
masio, 1985). Niektórzy współcześni psy- na, przedsiębiorczość, edukacja czy nauki praktyczne, z jakimi spotykamy się w różnych sobą?
cholodzy uważają, że struktury ludzkiego polityczne (np. Harackiewicz, Barron, Carter, środowiskach, poczynając od sali wykłado-
mózgu oraz procesy poznawcze kontrolowa- Lehto i Elliot, 1997; Maio i Esses, 1998; wej, kończąc na globalnym ekosystemie. Mimo że każdy cykl nauczania w czasie
ne przez mózg wykształciły się pierwotnie McCann, 1997). Do wielu interakcji z innymi Związki różnych dziedzin nauki zwraca- studiów dotyczy tylko kilku wątków wielkiej
właśnie w celu radzenia sobie z problemami ludźmi dochodzi w szkole i miejscu pracy ją uwagę na bardzo ważną kwestię: wasza tkaniny, wszystkie te wątki są ze sobą powią-
wynikającymi z funkcjonowania w grupach -więc zrozumienie praw psychologii edukacja uniwersytecka może być spostrze- zane, tworząc wspólną całość.
społecznych (np. Tooby i Cosmides, 1992). społecznej może przynieść wymierne efekty gana jako jeden, długi cykl zajęć. W ich trak-
w tych środowiskach. Psychologia pracy i cie staje przed wami wiele istotnych pytań:
organizacji łączy ze sobą psychologię i
przedsiębiorczość, badając relacje społeczne
PODSUMOWANIE
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA A w organizacjach (Greenberg i Baron, 1993).
• Jakie narzędzia logiczne i metodologicz
ne możemy stosować, by zdobywać uży
INNE DZIEDZINY WIEDZY Wiele najbardziej ważkich problemów
politycznych, przed którymi stoi dzisiejszy
teczną wiedzę oraz odróżniać fakty od Psychologia społeczna jest ściśle związana
fikcji? z innymi dziedzinami psychologii, takimi
świat - od niszczenia środowiska • Jakie najważniejsze idee dotyczące natu jak psychologia osobowości, psychologia
Psychologia społeczna łączy się nie tylko naturalnego, poprzez przeludnienie, aż do ry ludzkiej oraz naszego miejsca we rozwojowa, kliniczna i psychofizjologią.
z innymi dziedzinami psychologii, lecz jest konfliktów międzynarodowych - wiąże się Również psycholodzy poznawczy często
również ściśle związana z innymi dziedzina- bezpośrednio z interakcjami społecznymi. W
podrozdziałach zatytu-
zajmują się problemami związanymi z za- prospołecznych czy motywacji osiągnięć cjach społecznych oraz źródła dotyczących „prawd" i pomóc nam dostrzec złożoność
chowaniami społecznymi. Psychologia spo- u kobiet i mężczyzn. Jednakże podstawy podejmowania ryzykownych działań różnic pozornie prostych sytuacji. Zrozumienie
łeczna wiąże się z innymi dyscyplinami metodologiczne i teoretyczne omówione do pomiędzy płciami. głębszych motywacji odpowiadających za
akademickimi, takimi jak socjologia, antro- tej pory sprawiły, że zaczęliśmy szukać bar- Nie każdy czytelnik podręcznika psychologii nasze codzienne zachowania przydaje się
pologia i biologia, oraz z naukami prak- dziej wyczerpujących odpowiedzi. Rozu- społecznej zamierzą później pracować jako w codziennym życiu, pomagając nam radzić
tycznymi, takimi jak prawo, medycyna, ba- miejąc ograniczenia metody studium przy- badacz ludzkich zachowań. Jednakże my sobie z kolegami w pracy, bliskimi, sąsiadami
dania zachowań w miejscu pracy, edukacja padku, wiemy, że możemy tylko częściowo wszyscy, nawet samotnicy tacy jak Unabom- oraz członkami innych grup społecznych,
czy nauki polityczne. Wreszcie, wszystkie odtworzyć przyczyny masowej histerii w sali ber, jesteśmy pod głębokim wpływem dzia- niekiedy o całkowicie odmiennych
dziedziny nauczane na uniwersytetach opie- Paramountu, marszów w obronie praw łań innych ludzi na nasze uczucia, myśli i za- obyczajach. Ponadto bardziej świadomi
raj ą się na wspólnych ideach i wykorzystu- obywatelskich, prospołecznego zachowania chowania. Zrozumienie podstawowych za- obywatele i przywódcy mogą podejmować
ją wspólne metody badawcze, których ce- gorylicy Binti-Jua czy pragnienia Sandy sad psychologii społecznej może nam dostar- mądrzejsze decyzje, dotyczące edukacji,
lem jest lepsze zrozumienie natury ludzkiej Pittman, aby zdobywać najwyższe szczyty. czyć czegoś w rodzaju nowych okularów, społeczeństwa, zachowań przestępczych,
i otaczającego nas świata. Tego rodzaju przypadki mogą inspirować przez które będziemy obserwować osoby, rozwoju miast czy stosunków rasowych.
spekulacje teoretyczne, jednak hipotezy for- które wywierają na nas wielki wpływ. Jak Wreszcie, studiowanie psychologii społecz-
mułowane na podstawie studium jednego zobaczymy, potoczne przekonania dotyczą- nej i zrozumienie, jak jej odkrycia i teorie
RAZ JESZCZE: TAJEMNICE z nich muszą być później weryfikowane za ce zachowań społecznych nie zawsze są traf- wiążą się z innymi dziedzinami wiedzy, mo-
pomocą bardziej rygorystycznych danych, ne, czasem wręcz całkowicie błędne. Świa- że być źródłem czysto intelektualnej satys-
ŻYCIA SPOŁECZNEGO
otrzymywanych dzięki bardziej zróżnico- domość głębszych motywacji innych lu- fakcji. Przed nami stulecie, w którym wiele
wanym i lepiej kontrolowanym metodom. dzi oraz niedoskonałości naszego własnego zagadek życia społecznego zostanie rozwią-
Na początku tego rozdziału postawiamy Z kolei zasady teoretyczne sformułowane spostrzegania może nas uchronić przed ła- zanych, a wykształcony umysł będzie umiał
kilka pytań ogólnych i szczegółowych. Za- w wyniku szczegółowych badań mogą in- twowiernym przyjmowaniem potocznych docenić te odkrycia.
stanawialiśmy się nad siłami, które wywo- spirować nowe teorie dotyczące wydarzeń
łały masową histerię na koncercie Franka w realnym świecie.
Sinatry w studiu Paramount w roku 1942, W odniesieniu do bardziej ogólnych py-
i tymi, które spowodowały nagłą zmianę tań teorie i metody psychologii społecznej
w amerykańskich postawach wobec rasiz- dostarczają nam całego zestawu narzędzi de- PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU
mu w latach 60.; rozważaliśmy zachowanie tektywistycznych. Szkoły teoretyczne, takie
gorylicy Binti-Jua, ratującej małe dziecko, jak perspektywa społeczno-kulturowa czy
które wpadło do klatki z gorylami, oraz za- poznawcza, pomagają psychologom społecz- Czym jest psychologia społeczna?
chowanie bogatej kobiety z wyższych sfer nym ustalić, gdzie należy rozpocząć badania.
Nowego Jorku, która ryzykowała życie pod- Metody badawcze, takie jak sondaże i ekspe- 1. Psychologia społeczna jest naukowym badaniem tego, jaki wpływ ludzie wywierają na myśli, uczucia
czas wyprawy na Mount Everest. Na pozio- rymenty, dostarczają narzędzi, które umożli- i zachowania innych ludzi. Psycholodzy społeczni starają się dokładnie opisywać ludzkie
mie bardziej ogólnym, zapytaliśmy, dlacze- wiają badaczom zobaczenie więcej, niż wi- zachowania
go ludzie w grupie robią rzeczy, których ni- dać gołym okiem - i są dla nich tym, czym i wyjaśniać ich przyczyny.
gdy nie zrobiliby w pojedynkę, i jakie as- zestaw do zdejmowania odcisków palców 2. Teorie pomagają łączyć i porządkować obserwacje oraz dostarczają wskazówek co do kierunków przy
pekty osoby i sytuacji prowadzą do uprze- dla detektywa. W kolejnych rozdziałach po- szłych badań.
dzeń bądź tolerancji; zastanawialiśmy się każemy, że te różnorodne teorie i metody do-
także nad tym, jakie wspólne czynniki bio- starczyły już wielu odpowiedzi na ogólne py-
logiczne mogą mieć wpływ na zwierzęta tania, od których zaczęliśmy ten rozdział. Jak Główne perspektywy teoretyczne psychologii społecznej
i ludzi oraz jakie są ogólne różnice pomię- zobaczymy, psycholodzy społeczni dowie-
dzy mężczyznami a kobietami, jeżeli chodzi dzieli się już wiele o tym, dlaczego ludzie za- 1. Badacze przyjmujący perspektywę społeczno-kulturowa zajmują się wpływem, jaki czynniki występu
o podejmowanie ryzykownych zachowań. chowują się w grupach inaczej niż w poje- jące w dużych grupach społecznych wywierają na zachowanie. Czynniki te obejmują między innymi
W pierwszym rozdziale nie zajmowaliś- dynkę, jakie czynniki biologiczne wywierają klasę społeczną, narodowość i normy kulturowe.
my się jeszcze zebranymi przez psycholo- podobny wpływ na ludzi i zwierzęta i dlacze- 2. Perspektywa ewolucyjna spostrzega zachowania społeczne jako wynik adaptacji ewolucyjnych, które
gów społecznych danymi na temat procesów go tak się dzieje, poznali przyczyny uprze- pomagały naszym przodkom przetrwać i rozmnażać się.
grupowych, postaw, uprzedzeń, zachowań dzeń i tolerancji w ludziach i w ich sytua-
3. Teoria społecznego uczenia się bada doświadczenia uczenia się z przeszłości, które determinują za
PODSTAWOWE POJĘCIA
chowania społeczne jednostki.
4. Perspektywa fenomenologiczna bada subiektywne interpretacje zdarzeń w sytuacji społecznej. ADAPTACJE -'Cechy, które w danym środowisku ułatwiają przetrwanie i rozmnażanie się.
5. Perspektywa społeczno-poznawcza skupia się na procesach umysłowych zachodzących w czasie ob BŁĄD APROBATY SPOŁECZNEJ - Skłonność ludzi do mówienia tego, co -jak uważają -jest aprobowa-
serwowania, interpretowania, osądzania i zapamiętywania doświadczeń społecznych. ne lub oczekiwane przez innych.
BŁĄD OBSERWATORA- Błąd powstający w pomiarze wówczas, gdy badacz przypisuje nadmierne zna-
czenie zachowaniom, których się spodziewał, i nie zauważa zachowań, których nie oczekiwał.
Podstawowe zasady zachowania społecznego DOBÓR NATURALNY - Założenie, że zwierzęta mające cechy, które ułatwiają im przetrwanie i rozmna-
żanie się, przekażą te cechy swojemu potomstwu.
1. Zachowania społeczne są zorientowane na cel. Cele krótkoterminowe wiążą się z celami długotermi EKSPERYMENT- Metoda badawcza, w której badacz celowo manipuluje jednym aspektem sytuacji, pod-
nowymi, ogólniejszymi, a te z kolei wynikają z podstawowych motywów (takich jak nawiązanie więzi czas gdy pozostałe pozostają niezmienne.
społecznych, zrozumienie siebie i innych, obrona siebie i bliskich oraz wabienie i zatrzymywanie przy EKSPERYMENTY NATURALNE - Manipulowanie zmiennymi niezależnymi przy wykorzystaniu nieświado-
sobie partnerów). mych uczestników, badanych w warunkach naturalnych.
2. Zachowanie społeczne oznacza nieustanne interakcje pomiędzy osobą a sytuacją. Istnieje kilka typów GENERALIZOWALNOŚĆ - Stopień, w jakim wyniki poszczególnych badań można odnosić do innych, po-
interakcji: 1) różne sytuacje uaktywniają różne aspekty osoby, 2) sytuacje składają się z wielu czynni dobnych przypadków lub okoliczności.
ków, z których każdy może uaktywnić inną motywację danej osoby, 3) nie każdy reaguje tak samo w tej HIPOTEZA- Przewidywania badacza dotyczące wyników badań.
samej sytuacji, 4) ludzie zmieniają swoją sytuację, 5) ludzie wybierają swoją sytuację, 6) sytuacje zmie KORELACJA- Stopień powiązania dwóch lub więcej zmiennych.
niają ludzi, 7) sytuacje wybierają ludzi. KULTURA - Przekonania, wierzenia, zwyczaje i język, wspólne dla grupy ludzi żyjących w określonym
miejscu i czasie.
METODA ARCHIWALNA- Badanie uporządkowanych zbiorów danych, zebranych pierwotnie dla innych
Jak psycholodzy badają zachowania społeczne celów (takich jak świadectwa ślubu lub listy aresztowanych).
METODA SONDAŻOWA - Technika, w której badacz prosi badanych, by opowiedzieli mu o swoich prze-
1. Metody opisowe (takie, jak obserwacja naturalna, studia przypadków, sondaże i badania archiwalne) konaniach, uczuciach lub zachowaniach.
opierają się na rejestrowaniu zachowań, myśli i uczuć w ich naturalnym stanie. Mogą odkrywać kore METODY EKSPERYMENTALNE- Procedury służące odkrywaniu procesów przyczynowo-skutkowych po-
lacje, lecz nie umożliwiają wnioskowania o relacjach przyczynowo-skutkowych. przez systematyczne manipulowanie określonymi aspektami sytuacji.
2. Metody eksperymentalne obejmują starania, by poznać procesy społeczne za pomocą systematycznej METODY OPISOWE - Procedury służące do mierzenia lub opisywania zachowań, myśli i uczuć w ich stanie
manipulacji wybranym aspektem sytuacji (nazywanym zmienną niezależną). Eksperymenty pozwalają naturalnym. Należą do nich: obserwacja naturalna, studia przypadków, badania archiwalne oraz
wyciągać wnioski dotyczące związków przyczynowo-skutkowych, jednak są bardziej sztuczne niż wię sondaże.
kszość metod opisowych. NORMY SPOŁECZNE - Zasady i oczekiwania dotyczące akceptowalnych zachowań społecznych.
3. Kwestie etyczne dotyczące badań obejmują naruszenie prywatności oraz potencjalne szkodzenie oso OBSERWACJA NATURALNA - Rejestrowanie codziennych zachowań w warunkach naturalnych.
bom badanym. Te potencjalne zagrożenia należy zestawić z praktyczną wiedzą, którą możemy zdobyć OSOBA - Cechy, które jednostka wnosi do sytuacji społecznej.
w wyniku badania. Profesjonalne wytyczne oraz instytucjonalne rady opiniujące służą propagowaniu PERSPEKTYWA EWOLUCYJNA - Szkoła teoretyczna upatrująca przyczyn zachowań społecznych w fi-
bardziej etycznych badań. zycznych i psychicznych cechach, które ułatwiały naszym przodkom przetrwanie i rozmna-
żanie się.
PERSPEKTYWA FENOMENOLOGICZNA- Pogląd, że zachowania społeczne są wynikiem subiektywnej
Jakie jest miejsce psychologii społecznej wśród innych interpretacji zdarzeń zachodzących w środowisku.
dziedzin wiedzy? PERSPEKTYWA SPOŁECZNO-KONSTRUKTYWISTYCZNA- Pogląd, że ludzie, włącznie z naukowcami,
nie odkrywają rzeczywistości, lecz raczej ją konstruują lub tworzą.
1. Psychologia społeczna jest ściśle związana z innymi dziedzinami psychologii, takimi jak psycholo PERSPEKTYWA SPOŁECZNO-KULTUROWA- Szkoła teoretyczna, która szuka przyczyn zachowań spo-
gia osobowości, psychologia rozwojowa, kliniczna, psychofizjologia oraz psychologia procesów po łecznych jednostek we wpływie wywieranym na nie przez większe grupy społeczne.
znawczych. PERSPEKTYWA SPOŁECZNO-POZNAWCZA - Szkoła teoretyczna, która bada procesy umysłowe
2. Psychologię społeczną łączą również związki z innymi dziedzinami wiedzy, zarówno akademickiej, jak zachodzące podczas obserwowania wydarzeń społecznych oraz ich interpretowania, osądzania i za-
socjologia i biologia, jak i stosowanej, jak badania zachowań w miejscu pracy i edukacja. pamiętywania.
PRÓBA REPREZENTATYWNA - Grupa respondentów mająca cechy typowe dla większej populacji, którą
badacz zamierza opisać.
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA - Naukowe badanie tego, jak ludzie wpływają na myśli, uczucia i zachowa-
PLAN ROZDZIAŁU
nia innych ludzi. Zagadka niezwykłego zwykłego człowieka
RANDOMIZACJA - Przydzielanie badanych do różnych grup, porównywanych w eksperymencie, w ten
SYSTEM MOTYWACYJNY: MOTYWY I CELE
sposób, że każdy z nich ma równe szansę na znalezienie się w każdej grupie.
• Czym są motywy i cele?
ROZMOWA POEKSPERYMENTALNA - Omówienie z badanymi osobami procedur, hipotez i ich reakcji
• Skąd się biorą motywy i cele?
dokonane po zakończeniu eksperymentu. Kultura: Cele indywidualne i kolektywne
RZETELNOŚĆ - Zgodność wewnętrzna wyników testu psychologicznego. • Między pragnieniem a rzeczywistością: Samoregulacja, uwaga
STUDIUM PRZYPADKU - Intensywne badanie jednostki lub grupy. i aulomotyczność
SYTUACJA - Wydarzenia lub czynniki środowiskowe zewnętrzne wobec osoby. Dysfunkcje społeczne: Gdy osiągamy cel przeciwny do za-
ŚWIADOMA ZGODA -Zgoda badanego na uczestnictwo w eksperymencie, po uprzednim poinformowa- mierzonego
niu go o wszystkich potencjalnych zagrożeniach oraz o prawie do wycofania się z eksperymentu w do- • Aktywizowanie motywów i celów
wolnej chwili bez ponoszenia jakichkolwiek konsekwencji. SYSTEM REPREZENTACJI POZNAWCZYCH: NASZ

OSOBA A
TEORIA SPOŁECZNEGO UCZENIA SIĘ - Szkota teoretyczna według której zachowania społeczne OBRAZ SIEBIE I ŚWIATA
wynikają z jednostkowych doświadczeń uczenia się. • Natura reprezentacji umysłowych
TEORIE - Naukowe wyjaśnienia, które wiążą ze sobą i porządkują istniejące obserwacje oraz sugerują kie- • Reprezentacja nas samych: Koncepcja Ja
runki dalszych badań. • Aktywizowanie reprezentacji umysłowych

SYTUACJA
TESTY PSYCHOLOGICZNE - Narzędzia służące do pomiaru zdolności, przekonań, motywacji i zachowań • Reprezentacje jako oczekiwania
osób. • Współdziałanie reprezentacji i motywacji
TRAFNOŚĆ - Stopień, w jakim test mierzy to, do mierzenia czego został stworzony.
SYSTEM AFEKTYWNY: UCZUCIA
TRAFNOŚĆ WEWNĘTRZNA - Stopień, w jakim eksperyment pozwala na wyciąganie wniosków dotyczą- • Postawy, samoocena, emocje i nastroje
cych związków przyczynowo-skutkowych. Metoda: Pomiar postaw, emocji i nastrojów
TRAFNOŚĆ ZEWNĘTRZNA - Stopień, w jakim można generalizować wyniki eksperymentu i odnosić je do • Skąd się biorą emocje, nastroje i postawy?
innych okoliczności. Pleć Czy kobiety naprawdę są bardziej „uczuciowe" od
UKRYTE WYMAGANIA SYTUACJI BADAWCZEJ - Wskazówki, które uświadamiają badanym, jakich za- mężczyzn? ZAGADKA NIEZWYKŁEGO ZWYKŁEGO
chowań spodziewa się osoba prowadząca eksperyment. • Współdziałanie afektu i motywacji
• Współdziałanie afektu i reprezentacji umysłowych
CZŁOWIEKA
WSPÓŁCZYNNIK KORELACJI - Matematyczne wyrażenie zależności między dwiema zmiennymi.
ZMIENNA NIEZALEŻNA - Zmienna, którą manipuluje eksperymentator. OD OSOBY DO ZACHOWANIA
ZMIENNA ZABURZAJĄCA - Zmienna, która zmienia się wraz ze zmianami zmiennej niezależnej (nakłada • Wielka dyskusja: Czy postawy i cechy osobowości kształ Według słów jego siostry, był „zwyczajnym
się na nią), co może prowadzić do błędnych wniosków dotyczących skutków działania zmiennej nie- tują zachowanie? człowiekiem". Dorastał w typowym domu
zależnej. • Lekcja 1: Waga rzetelności pomiarów klasy średniej, a jego młodość, zgodnie
ZMIENNA ZALEŻNA - Zmienna mierzona przez badacza. • Lekcja 2: Rola centralnych aspektów osoby z wszystkimi przekazami, upłynęła szczę-
• Lekcja 3: Interakcja komponentów osoby śliwie, choć bez znaczących wydarzeń
• Lekcja 4: Interakcja osoby i sytuacji
(Branch, 1988; Garrow, 1986). M. L., jak
Praktyczne zastosowanie: Uczciwość w miejscu pracy
go wówczas nazywano, był inteligentnym
Raz jeszcze: Zagadka niezwykłego zwykłego czło- dzieckiem, choć ani rodzina, ani przyjaciele
wieka nie uważali go za kogoś wyjątkowego.
Lata spędzone przezeń w college'u rów-
Podsumowanie rozdziału
nież upłynęły bez niezwykłych wydarzeń.
Podstawowe pojęcia
Miał mamę stopnie, a podczas wakacyjnej się to udać? Co więcej, jeśli działania Kinga tuacja nigdy same nie determinują zachowań jednostka społeczna to dynamiczna kombi-
pracy otrzymał od swych towarzyszy nagro- wypływały z jego niezwykłej osobowości, społecznych. Przeciwnie - cechy osoby i sy- nacja motywacji i celów, przekonań i stereo-
dę za lenistwo. Odkrył w sobie jednak zainte- cechującej się niezwykłymi walorami i zdol- tuacji wchodzą ze sobą w złożoną i często fa- typów, postaw, nastrojów oraz emocji. Jak
resowanie dla filozofii i teologii, w związku nościami, jak można wyjaśnić przypadki, scynującą interakcję, co wpływa na sposób, zatem te trzy podstawowe aspekty osoby
z czym kontynuował naukę w szkole wyższej w których atrybuty te najwyraźniej go zawo- w jaki ludzie odnoszą się do swojego środo- - motywacja, reprezentacja i afekt -
oraz został pastorem. Ożenił się, a wkrótce dziły? Na przykład wtedy, gdy będąc osobą wiska (Snyder i Cantor, 1998). współpracują ze sobą oraz ze światem
potem przeniósł się do Montgomery w stanie tak zaangażowaną w kwestie równości Nasze badanie zachowań społecznych zewnętrznym, tworząc fascynujące spek-
Alabama, gdzie rozpoczął pracę jako kazno- i sprawiedliwości, stworzył organizację nie- rozpoczynamy od zajrzenia do wnętrza jed- trum społecznych myśli i zachowań, które
dzieja. To ustabilizowane życie nie trwało jednokrotnie niechętną ideom i wkładowi, nostki i zadania następującego pytania: będziemy poznawać w tej książce? Odpo-
jednak długo. Kilka tygodni po narodzinach wnoszonym do niej przez reprezentujące ją „Kim jest osoba, która wchodzi w sytuację wiedź na to pytanie rozpoczniemy od pozna-
jego pierwszego dziecka policja w Montgo- kobiety? Jak to się stało, że osoba silnie iden- społeczną?". Odpowiedź jest następująca: nia systemu motywacyjnego.
mery aresztowała czarnoskórą Rosę Parks za tyfikująca się ze swoją rolą kaznodziei tak
to, że w autobusie nie ustąpiła miejsca białe- często opuszczała niedzielne nabożeństwa?
mu mężczyźnie. Wydarzenia, które nastąpiły Czym wyjaśnimy fakt, że King, głęboko Sherlock Holmes, najsłynniejszy detektyw
potem, przeszły do historii. „Zwyczajny czło-
wiek", wielebny Martin Luther King, zorga-
wierzący chrześcijanin i zwolennik warto-
ści rodzinnych, wielokrotnie dopuścił się
SYSTEM MOTYWACYJNY - MOTYWY I CELE
nizował zakończony sukcesem bojkot auto- zdrady małżeńskiej? Jeśli to osobowość, któ- świata, rozwikłał właśnie kolejną zagadkę. nym, nawet wówczas, gdy ryzykują przy tym
busów w Montgomery w latach 1955-1956. ra ukształtowała się jeszcze przed aresztowa- Jefferson Hope, zabójca Eno-cha Drebbera i własnym życiem? Czemu bywają uprzedzeni
Było to pierwsze z jego wielu zwycięstw niem Rosy Parks, była odpowiedzialna za je- Josepha Stangersona, był już pod opieką wobec osób, których nawet nie znają? A
w walce o prawa człowieka. go czyny, to z pewnością nie była ona tak Scotland Yardu. Chcąc zabawić także dlaczego niekiedy kupują produkty,
W ciągu następnych 12 lat King zjedno- kryształowa i jednowymiarowa, jak często zdumionego doktora Watsona, Holmes od- których nie chcą i które nie są im potrzebne?
czył Amerykanów wszystkich ras w walce się sądzi. tworzył mu tok swojej dedukcji. Opisał, jak Szczegółowe odpowiedzi na te i podobne
o równouprawnienie rasowe. Mimo że ruch Inni teoretycy argumentują, że ludzkie ślady odciśnięte w błocie zdradziły wagę pytania znajdziemy w tym rozdziale. Po-
walki o prawa obywatelskie odniósł wiele działania są determinowane przez siły spo- i prawdopodobny zawód mordercy, jak za- święcony jest on systemowi motywacyjne-
sukcesów - znosząc bariery prawne, które łeczne. Może zatem powinniśmy założyć, iż pach wokół ust Drebbera zasugerował truciz- mu, w szczególności następującym proble-
odbierały Afroamerykanom równe prawa wpływ sytuacji był tak potężny, że prawie nę itd. mom: Czym są motywy i cele? Skąd się
w dziedzinie edukacji, zatrudnienia, za- każdy zareagowałby na miejscu Kinga tak, biorą? Jak działają? Kiedy stają się gotowe
„- A teraz - rzekł Holmes do Watsona
mieszkania oraz praw wyborczych - to były jak on. On sam lubił to wyjaśnienie. Powta- do działania?
- czas na najważniejsze pytanie: Dlaczego?
one często drogo okupione. Martin Luther rzał, że nie jest przywódcą ruchu. To lu-
Rabunek nie był przyczyną morderstwa:
King był wielokrotnie aresztowany oraz wię- dzie stojący za nim popychali go do przo-
z mieszkania nic nie zginęło. Poszło więc
ziony, grożono mu śmiercią i kilkakrot- du. Oczywiście, to również jest nadmierne
o politykę czy o kobietę? Przed takim właś-
nie usiłowano go zabić, aż w końcu kula za- uproszczenie - w końcu, w Montgomery by-
nie pytaniem stanąłem" (Conan Doyle, 1887/ CZYM SĄ MOTYWY
machowca zakończyła jego życie w wieku ło wielu potencjalnych przywódców, którzy
39 lat. nie przyjęli na siebie takiej odpowiedzialno-
1973). I CELE?
Owo „najważniejsze pytanie", które za-
Jak możemy wyjaśnić tak niezwykłe po- ści. Ogromna rzesza ludzi w całym kraju by-
dał sobie Holmes, było pytaniem o motywa-
czynania tego „zwyczajnego" człowieka? ła świadkami podobnych aktów dyskrymina-
cję: Dlaczego popełniono zbrodnię? Moty- Pomyśl przez chwilę o tym, co chcesz osią-
Niektórzy twierdzą, że zachowania ludzi są cji, a mimo to nie podejmowała żadnych
wacja jest siłą sprawczą, energią, która gnąć w ciągu najbliższych kilku tygodni.
determinowane ich osobowością. Przy takim działań. Sytuacja nie porwała ich tak, jak
popycha ludzi w stronę pożądanych przez Może chcesz zaprosić dawną przyjaciółkę na
założeniu musielibyśmy przyjąć, że King Kinga.
nich rezultatów. Podobnie jak zawodowi ba- kolację? Iść w sobotę do kina na najnowszy
miał wyjątkową osobowość, zanim rozpo- Wygląda na to, że ani osobowość Kinga,
dacze morderstw i innych strasznych czy- przebój? Zacząć bardziej przykładać się do
czął autobusowy bojkot w Montgomery. Czy ani jego sytuacja nie wystarczają, by wytłu-
nów, będziemy zadawać pytania dotyczące nauki? Jakie są twoje cele?
winniśmy więc zakładać, że jego rodzina, maczyć jego postępowanie. Jak więc wyjaś-
motywacji, próbując zrozumieć codzienne Jeśli przypominasz większość ludzi, to na
przyjaciele, koledzy i nauczyciele mylili się nimy niezwykłe czyny tego człowieka?
zachowania otaczających nas ludzi (Heider, twojej liście znajdzie się wiele celów zwią-
co do niego? Być może. Jednak skoro ci, któ- Historia Martina Luthera Kinga ilustruje jed-
1958). Dlaczego ludzie czasem pomagają in- zanych z codziennym życiem, takich jak
rzy znali go najlepiej, nie potrafili docenić je- no z głównych założeń współczesnej psy-
atrakcyjny wygląd na najbliższej randce, po-
go prawdziwej osobowości, komu mogłoby chologii społecznej: ani osobowość, ani sy-
życzenie od kolegi notatek z ostatniego wy- pytanie, dlaczego randka lub dobre oceny są pragnienie podwyższenia poczucia własnej
kładu lub sprzątnięcie mieszkania (Cantor ważne, możesz dojść do wniosku, że randka wartości lub zdobycia dobrych ocen. Mó- MOTYWACJA
i Kihlstrom, 1987; Emmons, 1989; Klinger, może się przerodzić w utęskniony długoter- wiąc zaś o bardziej ogólnych celach, stoją- Siła, która popycha ludzi do osiągania upragnionych
1977; Little, 1983). Teraz zastanów się, dla- minowy związek, zaś dobre stopnie ułatwią cych wyżej w hierarchii celów, takich ja rezultatów.
czego pragniesz osiągnąć te cele. Dlaczego, zdobycie wysokiej pozycji społecznej i eko- pragnienie zyskania statusu, ochrony człon-
na przykład, chcesz wyglądać atrakcyjnie, nomicznej. Jak pokazuje rycina 2.1, nasze ków rodziny i podobnych, używają określe-
pożyczyć notatki z chemii albo sprzątnąć cele sytuują się na różnych poziomach, nia motywy.
mieszkanie? Wiele twoich celów to cele i wiele drobnych celów umożliwia nam CEL
cząstkowe, które prowadzą do większego osiągnięcie innych, bardziej nadrzędnych Pożądany rezultat; coś, co dana osoba pragnie zdobyć lub
celu. Na przykład, atrakcyjny wygląd może (np. McAdams, 1985; Murray, 1938; Valla- osiągnąć.
ci ułatwić umówienie się na randkę, pod- cher i Wegner, 1987). Psycholodzy często SKĄD SIĘ BIORĄ
czas gdy pożyczenie notatek pomoże zdo-
być dobre stopnie. Kiedy zaś zadasz sobie
używają terminu cele, mówiąc o średnio MOTYWY I CELE?
i mało ważnych pragnieniach, takich jak
MOTYWY
Skąd biorą się nasze motywy i cele? Dlacze- Podstawowe cele, niezbędne do przetrwania w spo-
go, na przykład, chcemy, by ludzie nas lubi- łeczeństwie.
li? Dlaczego postanawiamy iść do colle-
ge^? Niektórzy badacze twierdzą, że wiele
naszych motywacji i celów ma korzenie bio-
logiczne. Skoro psy instynktownie znaczą SOCJALIZACJA
swoje terytorium, a pawie starają się przypo- Proces, w wyniku którego członkowie danej kultury
dobać pawicom, być może również niektóre zdobywają wiedzę na temat obowiązujących w niej
z naszych zachowań są nam „przypisane"? przekonań, wierzeń, zwyczajów i języka.
Dowody potwierdzają to przypuszczenie.
Na przykład, ludzkie niemowlęta mają za-
programowaną skłonność do przywiązywa- (Bowlby, 1988; Hazan i Shaver, 1994). Cza-
nia się do matki i innych opiekunów (np. sami inni ludzie uczą nas wprost, jakie po-
Bowlby, 1969; Eibl-Eibelsfeldt, 1970). In- winny być nasze cele, na przykład gdy ro-
stynktownie przywierają do opiekuna, gdy dzice mówią swoim dzieciom, że warto
wyczuwają, że grozi im rozstanie, skupiają starać się o dobre wyniki w nauce. Czasami
wzrok na ludzkich twarzach, nasłuchują gło- uczenie się może być mniej bezpośrednie,
sów ludzkich, gaworzą i uśmiechają się na przykład wtedy, gdy obserwując kole-
- wszystko to w celu zachęcania opiekuna gów odkrywamy, że noszenie „właściwych"
do interakcji i zwiększenia szans na pełne ubrań może pomóc w zyskaniu akceptacji
miłości przywiązanie. społecznej.
Inni badacze twierdzą, że ludzkie moty- Każdy człowiek ma za sobą specyficzne
wacje i cele są wynikiem uczenia się i kultu- doświadczenia życiowe, co sprawia, że je-
ry. Niekiedy życiowe doświadczenia uczą go zestaw celów jest niepowtarzalny i cha-
nas, że pewne cele są ważniejsze od innych. rakterystyczny tylko dla niego. Jednakże
Hierarchia motywów Na przykład, mimo że rozpoczynamy życie ponieważ ludzie doświadczają socjalizacji,
z pragnieniem tworzenia więzi społecznych, czyli uczenia się akceptowanych przez spo-
Podstawowy motyw zyskania pozycji społecznej może obejmować cel znalezienia dobrej pracy, nasze wczesne doświadczenia z opiekunami łeczeństwo przekonań, wierzeń, zwycza-
który z kolei obejmuje cel zdobycia dobrych stopni, a ten z kolei może obejmować wiele celów cząstkowych, determinują to, czy w przyszłości będziemy jów i języka, najważniejsze cele ludzi nale-
takich jak chęć uczęszczania na wykłady, chodzenia na konsultacje, itd. poszukiwali bezpiecznych, trwałych i opar- żących do tej samej kultury są zwykle takie
RYCINA 2.1 tych na zaufaniu związków, czy też starali same. A ponieważ rozmaite kultury niekie-
się unikać zależności od kogokolwiek dy udzielają różnych lekcji, cele ludzi nale-
żących do odmiennych kultur mogą się cza- czegoś wręcz przeciwnego. Pracownicy w jaki ci ludzie myślą o związkach, także Podsumowując, nasze motywacje i cele
sem od siebie różnić w bardzo ciekawy w krajach takich jak Stany Zjednoczone dotyczących pracy, dominuje „my", a jed- są kształtowane przez uczenie się i kulturę,
sposób, jak zaraz się przekonamy. i Australia podawali, że w ich pracy bardzo nostka istnieje po to, by służyć grupie (Mar- ale również biologię. Ponieważ wszyscy lu-
ważne były takie cele, jak osobiste wyzwa- kus i Kitayama, 1991; Smith i Bond, 1994; dzie są przedstawicielami jednego biologicz-
nie, wolność osobista oraz uznanie dla ich Triandis, 1989). nego gatunku, nasze podstawowe motywacje
osoby. Pracownicy z takich państw, jak Widzimy, że znaczenie pracy, zwłaszcza społeczne są podobne. Ponieważ dzielimy
Gwatemala czy Korea Południowa odpo- wśród innych ludzi - w grupie, jest od- doświadczenia i normy społeczne z innymi
wiadali, że te cele są dla nich stosunkowo mienne w różnych kulturach. członkami naszej kultury, podzielamy z nimi
KULTURA mało istotne (patrz tabela 2.1). również wiele celów społecznych. Wreszcie,
Wyniki tych badań pokazują coś bar- ponieważ każdy z nas ma własne, niepowta-
Cele indywidualne i kolektywne dzo ważnego: Mimo, że motywy zdobywa- rzalne doświadczenia, zespół celów spo-
TABELA 2.1
nia środków materialnych są uniwersalne łecznych każdego z nas jest wyjątkowy i nie-
IBM (International Business Machines) to - przecież wszyscy mamy takie same pod Indywidualistyczne i powtarzalny.
ogromna, międzynarodowa firma produkują- stawowe potrzeby jedzenia, schronienia, itp. kolektywistyczne narody w pracy
ca i sprzedająca na całym świecie techno- - mogą one być różnie „doprawione" w róż
logicznie zaawansowane produkty. Jest to nych kulturach (np. Salli, 1994). W Stanach Hofstede (1980,1983) zapytał ponad 80 ty-
również firma, która wierzy w naukę. Kiedy Zjednoczonych, podobnie jak w innych pań sięcy pracowników potężnego, międzynaro- MIĘDZY PRAGNIENIEM
dowego koncernu o to, jakie są ich związane
więc zajęła się utrzymaniem i podwyższe- stwach zamieszkiwanych głównie przez lu
dzi o europejskich korzeniach, mieszkańcy z pracą wartości i cele. Jak pokazuje tabela, A RZECZYWISTOŚCIĄ:
niem morale załogi, wynajęła grupę bada-
czy pod kierownictwem Geerta Hofstede'a w procesie socjalizacji uczą się przyjmować
pracownicy z Zachodu mają skłonność do sil-
nie indywidualistycznych celów, zwłaszcza
SAMOREGULACJA, UWAGA
w życiu orientację indywidualistyczną
(1980), aby opracowali sondaż i zebrali dane
wśród pracowników. Był to gigantyczny pro- - spostrzegać siebie jako jednostki i sytuo
w porównaniu z pracownikami z krajów Ame-
ryki Łacińskiej i Azji.
IAUTOMATYCZNOŚĆ
jekt. Kwestionariusz przetłumaczono na 20 wać osobiste cele na pierwszym miejscu.
języków i dano do wypełnienia ponad 80 ty- Takie jednostki rzadko tracą z oczu Ja. Miejsce Kraj Ludzie używają różnorodnych strategii, aby
siącom pracowników w 60 krajach, od Sta- Związki, zarówno osobiste, jak i dotyczące osiągnąć swoje cele społeczne. Niektóre
1. Stany Zjednoczone
nów Zjednoczonych i Wenezueli, po Turcję pracy, służą rozwojowi własnej osoby. Tym 2. Australia z nich to strategie poznawcze. Jeśli na przy-
i Tajlandię. Skala projektu była bez pre- czasem członkowie wielu społeczeństw Azji 3. Wielka Brytania kład pragniesz podnieść swoją samoocenę, to
cedensu w badaniach międzykulturowych, i Ameryki Łacińskiej w procesie socjalizacji 4. Kanada i Holandia możesz przypisywać sobie odniesione suk-
a IBM zgodził się udostępnić część wyników uczą się przyjmować w stosunkach społecz 10. Francja cesy i obwiniać innych za porażki. Inne - to
nych orientację kolektywistyczną. Spo 15. RFN strategie behawioralne. Aby chronić zagro-
opinii publicznej. Zanim jednak przejdziemy 20. Hiszpania
do omówienia wyniku badań, zadaj sobie, strzegają oni siebie jako członków wię 22. Japonia żonego członka rodziny, możesz przybrać
proszę, dwa pytania: Po pierwsze, jak ważne kszych grup społecznych i stawiają interesy 25. Jamajka wojowniczą postawę i zachowywać się agre-
jest dla ciebie to, by w swojej pracy być oso- tych grup ponad własnymi. W sposobie, 26. Kraje arabskie i Brazylia sywnie. Myśl i zachowanie są narzędziami
30. Grecja - strategiami - za pomocą których ludzie za-
biście docenionym i mieć możliwość indy-
32. Meksyk mieniają swoje pragnienia w rzeczywistość.
widualnego podejścia do zadań? I po drugie, 34. Portugalia i kraje Afryki Zachodniej
jak myślisz, że odpowiedzą na to pytanie stu- ORIENTACJA INDYWIDUALISTYCZNA 40. Singapur, Tajlandia i Afryka Wsch.
Skłonność do myślenia o sobie jako o jednostce i do
denci z całego świata? 43. Tajwan SAMOREGULACJA
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wy- uznawania własnych celów za priorytetowe. 44. Korea Południowa
45. Peru Proces, w którym ludzie wybierają, monitorują
dawać, że pracownicy z całego świata bę-
49. Kolumbia i dostosowują swoje strategie, nazywany
dą mieli podobne cele związane z pracą. 50. Wenezuela
W końcu, niezależnie od narodowości, 51. Panama
jest samoregulacją (np. Duval i Wicklund,
wszyscy pracowali dla tej samej firmy, mieli ORIENTACJA KOLEKTYWISTYCZNA 52. Ekwador 1972; Karoly, 1993; Scheier i Carver, 1988).
te same zadania, mniej więcej podobny Skłonność* do myślenia o sobie jako o członku większej 53. Gwatemala Aby zilustrować ten proces, wyobraź sobie, że
status społeczno-ekonomiczny (klasa śred- grupy oraz stawianie interesów tej grupy przed włas- Źródło: Hofstede (1983), Tabela 2, s. 342. jesteś na przyjęciu u znajomych, spotykasz
nia), i wszyscy chcieli dobrze wykonywać nymi. tam czarującą koleżankę z roku o imieniu Pat,
swoje zadania i prowadzić dostatnie życie. która właśnie przystanęła przy sprzęcie grają-
Analizy Hofstede'a (1983) dowiodły jednak
wać, ściśle nadzorować ich skuteczność, je się rozpocząć działanie, zwy-
SAMOREGULAGIA a następnie korygować je, jeśli nastąpi taka kle nie musi się głęboko zasta-
Proces, w którym ludzie wybierają, monitorują i dosto- potrzeba. Uwaga jest procesem, w którym nawiać nad podstawowymi stra-
sowują swoje strategie w celu osiągnięcia zamierzone- ludzie świadomie skupiają się na tym, co tegiami ze swojego repertuaru
go celu. dzieje się w nich i wokół nich. Można my- („Ma pani śliczne dzieci!").
śleć o uwadze jako o punktowym reflektorze Ponieważ uwaga jest ze
skierowanym na informację, której potrzebu- swej natury ograniczona - mo-
cym i przegląda kolekcję płyt. Serce zaczyna jemy, aby osiągnąć nasze cele. Kiedy jesteś- żemy jednocześnie zwracać
ci mocniej bić. Przez cały semestr czekałeś na my zainteresowani romansem, kierujemy uwagę na małą ilość informacji
okazje, by ją poznać. Strategia nr 1: Czekasz nasz reflektor na obiekt naszego zaintereso- (np. Pashler, 1994) - zalety au-
kilka minut, aż dziewczyna cię zauważy, wania i jego lub jej reakcje na naszą osobę. Strategia wywiera tomatyczności są ogromne. Au-
w nadziei, że nie będziesz musiał robić pier- Kiedy zaś martwimy się naszym bezpieczeń- wpływ na sytuację
tomatyzując jedno zadanie, mo-
wszego kroku. Jeżeli to zawodzi, przecho- stwem, skupiamy uwagę na podejrzanych żemy zwrócić uwagę na inne
dzisz do Strategii nr 2: Powoli podchodzisz do nieznajomych, ciemnych zaułkach i szybko kwestie. Doświadczony kierow-
Pat, nawiązujesz kontakt wzrokowy i rozpo- jadących samochodach. ca ma więc dość wolnej uwagi,
czynasz rozmowę na temat studiów. Niekiedy nasze strategie są dobrze prze- by rozpocząć rozmowę z pasa-
Jak na razie, dobrze ci idzie: Pat słucha ćwiczone i używane tak często, że stają się żerem, zmienić stację radiową,
cię uważnie i często się uśmiecha. Jednak po „automatyczne" i nie potrzebują już naszej a dobrze wyszkolony sprzedaw-
kilku minutach do rozmowy wkrada się nu- uwagi do sprawnej realizacji (np. Bargh, ca może wykorzystać uwagę, by
da. Nadszedł moment, by ponownie zmody- 1990; Smith i Lerner, 1986; Smith, Bran- Porównaj sytuację lepiej dopasować swoje metody
fikować strategię: zauważając leżące obok scombe i Borman, 1988). Automatyczność z wybranym celem wywierania wpływu do każdego
kompakty, pytasz Pat o jej ulubiony zespół, oznacza zdolność do wystąpienia procesu indywidualnego klienta. Auto-
Jeśli obecna sytuacja Jeśli obecna
włączasz rytmiczną muzykę i zapraszasz umysłowego lub zachowania bez świadome- prowadzi do
Jeżeli cel został
osiągnięty sytuacj matyzując sposób, w jaki myśli-
zamierzonego celu...
dziewczynę do tańca. go nadzoru, kiedy już zostaną uruchomione lub są małe szansę,
by się to udało...
nie prowadzi do
zamierzonego celu. my i wchodzimy w interakcje
W trakcie spotkania wciąż monitorujesz (Bargh, 1996). Kiedy na przykład doświad- z innymi ludźmi, możemy osią-
zachowanie Pat, oceniając, czy twoje działa- czony kierowca wsiada do samochodu, zwy- Trzymaj się Obierz nową gnąć wiele z naszych celów bez
nia przybliżają cię do celu, jakim jest umó- kle nie musi zwracać uwagi na to, by zgrać obranej strategii strategię nadmiernego wysiłku umysło-
wienie się z nią na randkę. Jeśli wszystko wciśnięcie sprzęgła i gazu, zmienianie bie- wego.
idzie dobrze, to trzymasz się swojej strategii. gów i kręcenie kierownicą. Proces dopaso- Oczywiście, że żyje się
Jeśli jednak uważasz, że sytuacja się nie wywania prędkości i kierunku jazdy samo- nam wygodniej bez konieczno-
zmienia lub zaczyna się pogarszać, dostoso- chodu do natężenia i kierunku ruchu również ści zwracania uwagi na każdą
wujesz się i próbujesz innej metody. Tak dłu- staje się częściowo automatyczny. I podob- Zmierzanie do celu podejmowaną przez nas decy-
go, jak uważasz, że masz szansę na osiągnię- nie, gdy doświadczony sprzedawca decydu- zję. Z drugiej jednak strony zda-
cie zamierzonego celu, kontynuujesz proces Ludzie wykorzystują proces samoregulacji, aby osiągnąć zamierzone rza się nam popełniać „bezmyśl-
wyboru strategii, oceny jej skuteczności, do- cele. Jeśli na przykład chcesz, by jakaś osoba cię polubiła, to musisz ne" błędy - oto cena zbyt daleko
konywania korekt i ponownej oceny - patrz UWAGA wybrać strategię (np. rozmowę o wspólnych zainteresowaniach),
posuniętej automatyzacji. Wyo-
rycina 2.2 (Bandura, 1986; Carver, Blaney Proces świadomego skupienia się na określonych as- obserwować, jak twoja strategia wpływa na tę osobę („wydaje się
braź sobie następującą sytuację:
pektach naszego środowiska lub nas samych. znudzona"), oceniać, czyjej reakcja odpowiada twojemu celowi
i Scheier, 1979a, 1979b; Duval, Duval i Mu- właśnie masz zamiar skorzystać
(zdecydowanie niel) oraz -jeżeli cel jest dla ciebie ważny -
lilis, 1992; Klinger, 1975). z automatycznej kserokopiarki
spróbować innego podejścia (może pochlebstw?). Proces
samoregulacji trwa do momentu, gdy 1) odnosisz sukces, w bibliotece, gdy podchodzi do
UWAGA 2) ponosisz porażkę z małą nadzieją na sukces w przyszłości, ciebie obca osoba i pyta, czy
AUTOMATYCZNOŚĆ lub 3) skupiasz się na innym, pilniejszym celu. mogłaby skopiować tylko pięć
IAUTOMATYCZNOŚĆ Zdolność do wystąpienia procesu umysłowego lub stron. W jednym z badań, które
Samoregulacja niekiedy wymaga znacznej zachowania bez świadomego nadzoru, kiedy już zo- RYCINA 2.2 przeprowadzili EUen Langer,
uwagi - ludzie muszą rozważać możliwe staną rozpoczęte. Arthur Blank i Benzion Chano-
strategie, wybierać te, które chcą zastoso- witz (1978), uczestnicy byli
o wiele bardziej skłonni się zgodzić, gdy oso- I jak ci poszło? Czy w ogóle myślałeś
ba ta podała rozsądny powód („Czy mogę o białych niedźwiedziach? Jeśli przypomi-
skorzystać z kopiarki, bo bardzo się spie- nasz uczestników badania przeprowadzone- Postaraj się nie być seksistą
szę?"), niż gdy go nie podała (odpowiednio go przez Daniela Wegnera i jego kolegów
94% i 60%). Wydaje się to rozsądną strate- (Wegner, Schneider, Carter i Whire, 1987), W eksperymencie Wegnera, Erbera i Bowmana
gią - w końcu, przysługa jest drobna i jeśli białe niedźwiedzie przyszły ci na myśl co (1993), studenci potrafili unikać seksistowskich uwag,
nieznajomy ma uzasadniony powód, czemu najmniej kilka razy. Niektóre osoby przeko- gdy ich o to proszono, ale jedynie
nie masz być miły i mu nie pomóc? Jednak nywały się nawet, że nagle nie potrafią my- w warunkach małego obciążenia poznawczego.
okazało się, że badani byli skłonni spełnić śleć o niczym innym. Choć ludzie zazwyczaj Kiedy obciążenie wzrastało, uwagi studentów
prośbę nieznajomego również wówczas, gdy skutecznie kontrolują swoje myśli i zacho- stawały się jeszcze bardziej seksistowskie.
podany przez niego powód był bez znacze- wania, ten eksperyment pokazuje, jak bywa Tłumienie myśli może być trudne, zwłaszcza
nia - 93% („Czy mogę skorzystać z kopiar- to niekiedy trudne. wtedy, gdy nasz umysł zajęty jest czymś innym.
ki, bo muszę coś skserować?"). Najwyraź- ŹrtMo:Wegner(1994),Rys.6.; dane z: Wegner,
Erber, Bowman (1993), fragm. 2.
niej badani bezmyślnie uruchamiali swoją
zwykła strategię - być pomocnym i spełnić
prośbę - gdy tylko słyszeli, że podawany jest DYSFUNKCJE SPOŁECZNE RYCINA 2.3
powód, nie zauważając, że w rzeczywistości
nie miał on żadnego znaczenia (w końcu, czy Gdy osiągamy cel przeciwny do
wszyscy nie korzystamy z kopiarek właśnie zamierzonego
po to, by coś kserować?). Niekiedy ludzie nie Rozważmy kolejny eksperyment, prze- bardziej dyskryminujące uwagi! Podobne
zwracają uwagi na to, co robią i dlaczego to prowadzony przez Wegnera i współpracow- efekty zaobserwowano również w bada-
robią (Langer, 1989). Skoro tak niełatwo przychodzi nam zapano-
ników (Wegner, Erber i Bowman, 1993). niach, podczas których proszono uczestni-
wać nad niesfornymi myślami o niedźwie-
Aby zbadać tłumienie seksistowskich stereo- ków o tłumienie swoich stereotypów doty-
dziach, może równie trudne jest kontrolo-
PORAŻKI SAMOREGULACJI typów, poprosił studentów o dokończenie czących skinheadów, ludzi starszych oraz
wanie innych, ważniejszych myśli? Istotnie,
zdań w rodzaju: „Kobiety, które spotykają Azjatów (Macrae, Bodenhausen, Milne
Ludzie zazwyczaj dobrze sobie radzą z sa- natrętne myśli towarzyszą nam w życiu bar-
się z wieloma mężczyznami, są..." Odpo- i Jetten, 1994; Macrae, Bodenhausen, Milne
moregulacją i służy im ona do stopniowego dzo często. Doskonały przykład stanowi cięż-
wiedź niestereotypowa mogłaby brzmieć: i Wheeler, 1996; Sherman, Stroessner, Lof-
przybliżania się do celu. Niekiedy jednak ki los osoby na diecie. Mimo że będąc w ta-
„lubiane", zaś stereotypowa: „łatwe". Niek- tus i Deguzman, 1997).
proces ten może się załamać (Baumeister, kiej sytuacji, staramy się zapomnieć o jedze-
tórych studentów poproszono, by starali się W wielu tego typu badaniach powtarzał
Heatherton i Tice, 1994). Zróbmy mały eks- niu, jednak nasze wysiłki mogą sprawić, że
nie być seksistowscy, reszta nie otrzymała się ten sam wzorzec: kiedy możliwości poz-
peryment: weź kartkę papieru, długopis i ze- tym bardziej będziemy się skupiać na rozko-
żadnych instrukcji. Co więcej, część z nich nawcze są ograniczone, ludzie mogą postę-
garek. Uspokój myśli i nie czytaj dalej, do- szach podniebienia, jakich dostarczają frytki,
została postawiona w sytuacji silnego obcią- pować odwrotnie w stosunku do swoich za-
póki nie będziesz miał czystego umysłu. hamburgery czy lody śmietankowe. Podob-
żenia poznawczego - odpowiedzi mieli mierzeń, szczególnie wtedy, gdy starają się
Teraz, przez następne trzy minuty masz nie, gdy usilnie pragniemy unikać przygnę-
udzielić natychmiast. Pozostali mieli dużo czegoś nie zrobić. Zjawisko to występuje,
nie myśleć o białych niedźwiedziach, tak, biających myśli, może się okazać, że wciąż
czasu na zastanowienie. Studenci nagrywali gdy ludzie starają się zmienić swój nastrój
o białych niedźwiedziach! Nie myśl o niedź- roztrząsamy utracone miłości i zmarnowane
swoje odpowiedzi na taśmę magnetofonową, (Wegner, Erber i Zanakos, 1993), stłumić ból
wiedziach polarnych. Nie myśl o małych, okazje. W skrajnym wypadku nasza niemoż- (Cioffi i Holloway, 1993), oprzeć się perswa-
a następnie były one oceniane pod względem
ślicznych, kudłatych białych niedźwiadkach. ność kontrolowania niechcianych myśli mo-
stereotypowości. zji (Houston i Wegner, 1993), rozluźnić się
O żadnych białych niedźwiedziach. Jeśli że się przerodzić w patologiczną obsesję.
Jak pokazuje rycina 2.3, w sytuacji ma- (Wegner, Broome i Blumberg, 1993) oraz
przypadkiem zdarzy ci się jednak o nich po- Kontrolowanie myśli i uczuć jest szcze-
łego obciążenia studenci nie mieli proble- dotrzymać tajemnicy (Lane i Wegner, 1995).
myśleć, zrób na kartce mały znaczek. To jed- gólnie trudne w sytuacji obciążenia poznaw-
mów z tłumieniem reakcji stereotypowych, Dlaczego czasem robimy coś przeciwne-
nak nie powinno się zdarzać zbyt często, bo czego - gdy człowiek myśli o wielu rzeczach
gdy ich o to proszono. Jednak odpowiedzi go w stosunku do tego, co zamierzaliśmy?
przecież będziesz się bardzo starał, żeby naraz lub gdy musi podjąć decyzję w krótkim
ankietowanych pozostających pod dużą pre- Wegner i Erber (1992; Wegner, 1994) twier-
o nich nie myśleć. Gotowy? Pamiętaj, żad- czasie. W razie silnego obciążenia możemy
sją były dokładnie przeciwne w stosunku do dzą, że aby osiągnąć cel, musimy zaangażo-
nych białych niedźwiedzi. Zaczynamy odli- postąpić dokładnie przeciwnie w stosunku
ich zamierzeń: studenci, którzy starali się wać się w dwa procesy. Po pierwsze, musimy
czanie. Trzy minuty... do tego, co zamierzaliśmy.
nie być seksistowscy, wygłaszali jeszcze stworzyć i wcielić w życie plan, który zapew-
ni warunki sprzyjające osiągnięciu celu. Po wizowane, to zaczynają słabnąć (np. Hig- czasu. Innymi słowy, gniewne — a więc po-
drugie, musimy kontrolować realizację tego gins, Bargh i Lombardi, 1985; Higgins i tencjalnie groźne - twarze szybciej przycią-
planu, aby uniknąć niepowodzenia. Niestety,
AKTYWIZOWANIE MOTYWÓW I King, 1981; Wyer i Carlston, 1979). Na gały uwagę studentów. Tego typu dane suge-
przykład, twój cel posprzątania pokoju rują, że ludzie są szczególnie wrażliwi na
planowanie wymaga większego wysiłku poz- CELÓW może stracić na sile, gdy zabraknie ciągłych potencjalnie niebezpieczne sytuacje. Nasza
nawczego, niż kontrolowanie. W rezultacie,
gdy obciążenie poznawcze jest nadmierne narzekań współlokatora na bałagan. • Cele motywacja, aby unikać zagrożeń, jest chro-
-z powodu presji czasu, stresu lub Na razie przedstawiliśmy motywy i cele, mogą być hamowane przez rywalizujące z nicznie aktywna i potrzebny jest tylko drob-
jednoczesnego rozwiązywania kilku omówiliśmy ich właściwości, pochodzenie nimi inne cele (np. Tipper, 1992). Jeśli na ny impuls, by została uruchomiona.
problemów - wykonanie planu staje się coraz oraz zasady ich działania. Jednak co decyduje przykład znajdujesz się w sytuacji Chociaż wiele celów, jak ten związany
bardziej trudne, zaś dostrzeżenie porażki - o tym, które motywy i cele mają pier- zagrożenia, to motywacja do obrony prze- z samoobroną, jest chronicznie aktywnych
nie. wszeństwo w danej sytuacji? waży nad uczuciem głodu - na pewno nie u większości ludzi ze względu na wspólne
Wróćmy raz jeszcze do eksperymentu Na przykład, Martin Luther King chciał chciałbyś, by ochota na chińskie jedzenie dziedzictwo biologiczne, kulturę lub do-
z białymi niedźwiedziami. Jedna część two- znieść dyskryminację rasową, być kochają- przeszkodziła twoim staraniom, by uciec świadczenie uczenia się, lecz inne cele mogą
jego umysłu miała trzymać myśl o niedźwie- cym ojcem dla swoich dzieci, dobrym mę- przed rabusiem w ciemnej uliczce! być chronicznie aktywne tylko u pewnych
dziach z dala od świadomej uwagi. Jednak, żem dla żony, osiągnąć duchowy spokój, być ludzi, a u innych nie. Na przykład, niektóre
gdy presja czasu lub inne zmartwienia zwię- wzorem dla swoich parafian, zdobyć wyso- Tak więc nasze priorytety zmieniają się jednostki są permanentnie nastawione na
kszają obciążenie poznawcze, utrzymanie ką pozycję społeczną, doznawać satysfakcji wraz ze zmianą sytuacji. Na imprezie towa- rywalizację. Ich cele z nią związane drze-
niedźwiedzi w klatkach, z dala od świadomej seksualnej, itd. Niestety, z powodu naszych rzyskiej może początkowo dominować cel mią tuż pod powierzchnią i uruchamiają
uwagi, staje się coraz trudniejsze. Jednocześ- ograniczonych możliwości poznawczych romansowy, potem chęć wykazania się, na- się przy najlżejszym bodźcu. W jednym z ba-
nie uruchomiłeś drugi proces - monitorowa- trudno jest robić zbyt wiele rzeczy naraz stępnie głód, i znów romans. Wiele z tego dań studenci uczestniczyli w dwóch, pozor-
nia umysłu w poszukiwaniu białych niedź- - skupienie się na jednym celu zmniejsza na- rodzaju zmian aktywności poszczególnych nie ze sobą niepowiązanych, eksperymen-
wiedzi. Ponieważ monitorowania nie zakłó- sze możliwości realizowania innych (Kahne- celów zachodzi pod powierzchnią świa- tach. W pierwszym pokazywano im albo
ca duże obciążenie poznawcze, umysł wciąż man, 1973; Norman i Bobrów, 1975; Pashler, domości (Bargh, 1990; Chartrand i Bargh, słowa związane z rywalizacją (np. agresyw-
skupia się, przeciwnie do zamierzonego 1994). Co zatem mamy robić? Czy paraliżują 1996). Znaczy to, że często jesteśmy nie- ny, poderżnąć gardło) albo słowa neutralne
celu, na białych niedźwiedziach. Ostatecz- nas rozważania, którą z tak wielu możli- świadomi tego, jak się zmieniają nasze prio- (np. woda, dom), wszystkie na poziomie
nie, zostaje on opanowany przez te zwierzę- wości wybrać? Bywa i tak, lecz raczej rzad- rytety. podprogowym, czyli zbyt szybko, by mogli
ta. Sytuacja obciążenia poznawczego powo- ko. Częściej ustalamy priorytety. Co więc Nie wszystkie cele mają początkowo ta- je świadomie zauważyć. W drugim ekspery-
duje, że jak na ironię myślimy dokładnie decyduje o tym, jakie motywy i cele mają kie samo natężenie. Niektóre z nich okreś- mencie brali oni udział w grze, w której mo-
o czymś przeciwnym, niż planowaliśmy. pierwszeństwo? lamy mianem „chronicznie aktywnych". gli ze sobą rywalizować lub współpracować.
Jak można uniknąć porażki samoreguła- Dwa czynniki powodują zwiększenie go- Oznacza to, że ich aktywność jest bardziej Słowa związane z rywalizacją zwiększały
cji? Po pierwsze, zmniejszając stres i dekon- towości motywów i celów, natomiast dwa in- długoterminowa i stała. Cele, które są często współzawodnictwo tylko u studentów, którzy
centrację, ponieważ zużywają one możliwo- ne - zmniejszenie ich gotowości. aktywowane, najczęściej są też chronicznie niezależnie od wszystkiego wybrali rywaliza-
ści poznawcze, których potrzebujesz do pod- aktywne. Takie właśnie są podstawowe mo- cję; natomiast na tych, którzy wybrali współ-
trzymania procesu samoregulacji. Po drugie, • Sytuacje mogą aktywizować cel, czyli tywy, które mają znaczenie dla naszego prze- pracę, słowa te nie wywarły żadnego wpływu
nie staraj się zbyt silnie kontrolować myśli, zwiększać jego gotowość. Na przykład, trwania. Na przykład, motywacja do samo- (Neuberg, 1988). Osoby z chronicznie aktyw-
które cię prześladują. Na przykład, osoby widok uśmiechającej się do nas atrak obrony wydaje się permanentnie aktywna nym celem rywalizacji potrzebowały tylko
cierpiące na bezsenność zasypiają szybciej, cyjnej osoby może obudzić myśli o ro i w każdym momencie gotowa do reakcji na drobnego, podprogowego bodźca, aby go
kiedy przestają myśleć tylko o tym (Wegner, mansie, podczas gdy czyjś nagły krzyk potencjalne zagrożenie. W jednym z cieka- uruchomić.
Ansfield i Bowser, 1993). Po trzecie, trenuj w autobusie wywoła niepokój o bezpie wszych eksperymentów, Christine i Ranald Podsumowując, siła każdej motywacji
procesy, które mają cię doprowadzić do celu. czeństwo. Hansen (1988) pokazali studentom - ochot- lub celu zależy od ich wstępnej gotowości.
Z czasem staną się one bardziej automatycz- • Cele mogą aktywizować związane z nimi nikom - zestawy zdjęć twarzy i poprosili, Cele zyskują pierwszeństwo, gdy zostaną
ne, a tym samym mniej podatne na działanie inne cele. Pragnienie zdobycia dobrych by jak najszybciej znaleźli tę, która różni się aktywizowane przez właściwą sytuację lub
obciążenia poznawczego (Kelly i Kahn, stopni może cię zmotywować do rozmo od innych. Studenci szybko wskazywali cele pokrewne, a tracą na znaczeniu wraz
1994). Teraz, kiedy już wiesz to wszystko, wy z profesorem. gniewne oblicza pośród twarzy zadowo- z upływem czasu i wraz z aktywacją
mamy nadzieję, że twoje myśli wolne będą • Priorytet danego celu obniża się z cza lonych, lecz znalezienie pogodnej twarzy przeciwstawnych celów. Wreszcie, nie-
od jedzenia z fast-foodów, bezsennych nocy i, sem. Jeśli motywy i cele są rzadko akty- wśród wielu rozgniewanych zajęło im więcej które cele są chronicznie dostępne z powo-
oczywiście, białych niedźwiedzi.
du częstego realizowania ich w przeszłości lom i wpływają na najbardziej podstawowe
liib ze względu na ich znaczenie dla prze- z naszych motywów. Proces samoregulacji
Przokcnrb colyczseo
trwania. umożliwia nam osiąganie zamierzonych ce- jego «;jb'orych zajęć
lów. Niekiedy wymaga on poświęcenia mu Przekonania dotyczące np. lubił cijgie rccne
rum?/?; z przyjaciółmi i
całej świadomej uwagi, innym razem zaś cech jego osobowości
(np. byt uduchowiony,
odbywa się automatycznie. Wreszcie, pozy-
PODSUMOWANIE cja motywów i celów na liście priorytetów
inteligentny I
współczujący)

zmienia się wraz ze zmianą sytuacji. Te


Pierwszy, pobieżny wgląd w jednostkę spo- z nich, które w danej chwili są najwyżej na
łeczną ujawnia, że jesteśmy istotami działa- liście, najsilniej kształtują nasze myśli
jącymi celowo. Motywacja dodaje energii i działania.
myślom i zachowaniom, zbliżając nas do po- Tak w skrócie przedstawia się nasz sy- ro. Jaki miał glos
żądanych rezultatów. Czynniki biologiczne stem motywacyjny. Teraz zajmiemy się :n;j.: ,Mialem sen...")

wywierają wpływ na nasze potrzeby społecz- drugim kluczowym składnikiem jednostki


ne, natomiast procesy uczenia się oraz kultu- społecznej - systemem reprezentacji poz- Przekonania dotyczące
jego celów
ra nadają dokładniejszy kształt naszym ce- nawczych. (np. dążył do
zniesienia
dyskryminacji rasowej)

SYSTEM REPREZENTACJI POZNAWCZYCH: Reprezentacja umysłowa Martina Lufhera Kinga


RYCINA 2.4

NASZ OBRAZ SIEBIE I ŚWIATA Reprezentacje umysłowe przechowują i porządkują Informacje, jakie posiadamy na temat ludzi, obiektowi :

P odczas studiów poprzedzających wy-


święcenie na pastora Martin Luther
King poznał filozofię obywatelskiego
serwujący otaczający go świat „uwewnętrz-
niają to, co na zewnątrz". Przyjrzyjmy się te-
i sytuacji. Hipotetyczna reprezentacja umysłowaosoby Martina Luthera Kinga^^ mogłaby zawiemć informacje:
: . w rodzaju przedstawionych tutaj. '~J ; : 00^ v i;:^;0\'y--^-.:\i:

nieposłuszeństwa Mahatmy Gandhiego. raz dokładniej, czym są reprezentacje umy- łem sen". Mamy również przekonania na W jaki sposób wszystkie te informacje są
Wiele lat później, gdy King poprowadził słowe i jak działają. temat zachowań poszczególnych ludzi, ich uporządkowane w umyśle? Aby się o tym
czarnych mieszkańców Montgomery do cech charakterystycznych, zdolności, celów, przekonać, weź kartkę i długopis, a następ-
strajku przeciw dyskryminacji w autobusach, upodobań, związków, typowych zajęć, itd. nie spisz wszystko, co przychodzi ci do gło-
ta zasada stworzyła podstawę jego strategii (Beach i Wertheimer, 1961; Fiske i Cox, wy, gdy myślisz o wielkich przywódcach.
- strategii, która miała się okazać bardzo NATURA REPREZENTACJI 1979). Na przykład, twoje wyobrażenie Bądź swobodny i otwarty, zapisuj wszystko,
skuteczna w wielu sytuacjach. Podobnie jak UMYSŁOWYCH Martina Luthera Kinga może zawierać prze-
konanie, że był uduchowiony, pragnął uwol-
o czym pomyślisz.
Na podstawie badań możemy przypuszczać,
my wszyscy, King tworzył w umyśle „repre-
zentacje" swoich doświadczeń życiowych. nić Stany Zjednoczone od dyskryminacji ra- że na twojej liście mogą się znaleźć konkret-
Podobnie jak aparat fotograficzny utrwala Reprezentacje umysłowe odzwierciedlają sowej oraz że miał niezwykłe zdolności ne przykłady wielkich przywódców. Być
zdarzenia na kliszy, ludzie zatrzymują nasze bogate i zróżnicowane doświadczenia oratorskie. Nasze reprezentacje obejmują może będą to Martin Luther King, George
wspomnienia w postaci reprezentacji umy- życiowe. Jak pokazuje rycina 2.4, mamy również wyjaśnienia, dlaczego ludzie, gru- Washington, Abraham Lincoln, Mahatma
słowych. Zarówno aparat, jak i człowiek ob- wspomnienia zmysłowe, dotyczące wido- py lub sytuacje są takie, jakie są (np. Kunda, Gandhi lub Eleonora Roosevelt. Reprezen-
ków, zapachów, dźwięków, smaków i wra- Miller i Cłaire, 1990; Read i Marcus-New- tację konkretnego zdarzenia, epizodu lub
żeń dotykowych. Na przykład, na podstawie hall, 1993; Sedikides i Anderson, 1994). Na konkretnej osoby nazywamy egzemplarzem
EGZEMPLARZ obejrzanego filmu możesz sobie wyobrażać, przykład, możemy wyjaśniać egalitarne dą- (np. Smith i Medin, 1981; Smith i Zarate,
Umysłowa reprezentacja konkretnego wydarzenia, jak wyglądał Martin Luther King oraz jak żenia Kinga jego przywiązaniem do warto- 1992). Zapewne w swoim zestawieniu przy-
obiektu lub osoby. brzmiał jego głos, kiedy wygłaszał w Lin- ści religijnych. toczyłeś także pewne cechy ogólne, charakte-
coln Memoriał swoje porywające przemó-
wienie rozpoczynające się od słów: „Mia-
ryzujące wielkich przywódców jako grupę. i Abelson, 1977). Przykładowo, jak opisałbyś
Na przykład, możesz uważać, że wielcy przy- sposób, w jaki ludzie podchodzą do uma-
wódcy pragną lepszego życia dla otaczają- wiania się na randkę? John Pryor i Thomas
cych ich ludzi i że wykorzystują swoją cha- Merluzzi (1985) poprosili grupę studentów
ryzmę, by pociągnąć za sobą innych ku lep- uniwersytetu Notre Damę o opis tej sytuacji.
szemu. Reprezentacja, która obejmuje uogól- Wyniki badania wskazywały, że studenci
nienia tego rodzaju, nazywana jest sche- mieli następujące uogólnione skrypty umy-
matem (Bartlett, 1932; Bobrów i Norman, słowe:
1975; Rumelhart i Ortony, 1977; Taylor
i Crocker, 1981). Nasz obraz świata społecz- • Ludzie zauważają się.
nego obejmuje zarówno egzemplarze, jak • Przyłapują się na wzajemnym obserwo
i schematy. waniu, po czym uśmiechają się do siebie.
Znajomość sytuacji społecznych oraz tego, • Wypytują jedno o drugie wspólnych zna
jak ludzie się w nich odnajdują, również jest jomych.
ujęta w egzemplarze i schematy. Pamiętamy • Starają się o ponowne „przypadkowe"
nie tylko wesele kuzyna, sąsiada studiujące- spotkanie.
go prawo czy pójście na kompromis przy ne- • Proszą znajomego, by ich sobie przedsta
gocjowaniu ceny naszego pierwszego samo- wił.
chodu - wszystko to są pojedyncze przykła- • Zaczynają rozmowę, szukając wspólnych
dy, czyli egzemplarze - lecz dysponujemy zainteresowań.
również schematami określającymi, jak za- • Jedno z nich prosi drugie o numer telefo
zwyczaj wyglądają wesela, typ ludzi wybie- nu i w końcu umawiają się na randkę.
rających określone zawody oraz rodzaje ne-
gocjacji odpowiednie w różnego typu rela- Widzimy więc, że ludzie mają do dys-
cjach (np. Baldwin, 1992; Fiske, 1992; Lord, pozycji różne typy reprezentacji umysło-
1982; Niedenthal, Cantor i Kihlstrom, 1985; wych. Wszystkie z nich łączy jednak jedna
Trzebiński, 1985). wspólna cecha: odzwierciedlają one nasze
Szczególny rodzaj schematów dotyczy kolej- spojrzenie na świat społeczny (Smith, 1998).
ności wydarzeń następujących w określo-
nych sytuacjach społecznych - te schematy POZNAJ SAMEGO SIEBIE
nazywamy skryptami. Pomagają nam one W jaki sposób tworzymy koncepcję Ja? Poznajemy przywódcach" obejmują różnorodne
koordynować nasze zachowania z zachowa- REPREZENTACJA NAS SAMYCH: swoją naturę, obserwując siebie, analizując sposób, egzemplarze, również nasz obraz samego
niami innych ludzi (Abelson, 1981; Schank KONCEPCJA JA w jaki widzą nas inni, oraz porównując się z nimi. siebie składa się z wielu obrazów Ja. Niektóre
z nich łączą się z odgrywanymi przez nas
rolami (np. Gergen, 1971; James, 1890;
SCHEMAT Szczególnie ważną reprezentacją umysłową Markus i Wurf, 1987). Na przykład,
Umysłowa reprezentacja obejmująca ogólne cechy jest ta, która dotyczy nas samych. Zastanów ją. Rzeczywiście: podobnie jak posia- Martin Luther King prawdopodobnie
pewnej klasy wydarzeń, obiektów lub osób. się chwilę i spisz wszystko, co przychodzi ci damy przekonania i wyobrażenia do- spostrzegał siebie jako męża, ojca,
do głowy, gdy myślisz o sobie. tyczące innych ludzi, tak samo mamy przywódcę oraz duchownego. Inne Ja wiążą
Chociaż ta lista może się różnić od two- reprezentację nas samych - nazywaną się z przyszłością - reprezentują to, czym
jego opisu wielkiego przywódcy, to jednak koncepcją Ja lub autoschematem chcielibyśmy się stać, to, czym uważamy, że
SKRYPT typy rzeczy, które spisałeś, są zapewne po- (np. Bower i Gilligan, 1979; Kihlstrom powinniśmy się stać, oraz to, czym boimy
Umysłowa reprezentacja sekwencji działań, oczeki- dobne. Mogłeś w niej zawrzeć przykłady iin., 1988; Markus, 1977). Ty również się stać (np. Higgins, 1987; Markus i
wanych w konkretnej sytuacji lub w ramach pewnego twoich przeszłych zachowań oraz najpraw- jesteś „obiektem", który musi zostać Nurius, 1986). King chciał być silnym,
wydarzenia. dopobniej umieściłeś tam pewne cechy ogól- uchwycony i zrozumiany przez twój skutecznym bojownikiem o prawa
ne, które - jak sądzisz - najlepiej cię opisu- umysł (James, 1890). obywatelskie. Uważał też, że powinien być
lepszym mężem dla swojej żony i lepszym
ojcem dla dzieci, natomiast bał się bycia
WIELOŚĆ JA przywódcą goniącym za sławą i oderwanym
Podobnie jak nasze myśli o „wielkich od zwykłych ludzi. Tego rodzaju przyszłe
Ja są bardzo ważne, ponieważ pomagają
zdefiniować nasze cele i ukierunkować
działania. W wypadku Kinga te wyobrażenia zwiększania praw Afroamerykanów i innych
spowodowały, że ciężko pracował na rzecz mniejszości, starał się spędzać więcej czasu
z rodziną oraz unikać zachłyśnięcia się wła-
dzą. W końcu, większość nas posiada, przy-
najmniej do pewnego stopnia, także grupowe
lub kolektywne Ja. Podobnie jak King spo-
strzegał siebie jako czarnego Amerykanina,
również ty możesz określać się jako nowojor-
czyk, republikanin, kobieta, lub też członek

KONCEPCJA JA
Reprezentacja umysłowa obejmująca nasze poglądy i
przekonania na temat siebie samych.
jeszcze innej grupy (np. Deaux, Reid, Mizra- - poprzez procesy autopercepcji i odbitej - innych bojowników o prawa człowieka, Podobnie jak cele mogą aktywować inne ce-
hi i Ethier, 1995; Markus i Kitayama, 1991; oceny - zmienić sposób, w jaki spostrzega- wpływowych osobistości ze świata polityki, le, tak samo reprezentacje mogą aktywizo-
Triandis, 1989). ją samych siebie. historii niewolnictwa, wojny secesyjnej itd. wać inne reprezentacje. Jest jeszcze więcej
Wreszcie, ludzie poznają samych sie- W efekcie, gdy myślimy o Kingu, te inne re- podobieństw w sposobie, w jaki cele i repre-
bie poprzez porównanie społeczne - to prezentacje również pojawiają się w świado- zentacje zwiększają swoją gotowość. Podob-
ŹRÓDŁA KONCEPCJI JA mości (patrz rycina 2.5).
znaczy, porównując siebie z innymi (Festin- nie jak cele, reprezentacje także są aktywo-
Jednym ze sposobów, w jakie zdobywamy ger, 1954). Na przykład, zauważywszy, że
wiedzę na temat innych ludzi, jest obserwa- masz o wiele lepsze oceny niż twój współ-
cja ich zachowań i wnioskowanie, co mówią lokator, możesz się czegoś dowiedzieć na
one o danej osobie. Na przykład, jeśli wi- temat swoich zdolności naukowych. Pro-
dzisz, jak twój sąsiad udziela surowej repry- cesem porównań społecznych zajmiemy
mendy swemu dziecku, to możesz z tego się bliżej w rozdziałach trzecim, siódmym
wnioskować, że jest on człowiekiem nie- i dwunastym.
wrażliwym lub okrutnym. Czasami w po-
dobny sposób poznajemy samych siebie,
„stając obok siebie" i obserwując własne PORÓWNANIA SPOŁECZNE
działania (Bem, 1967,1972). Dzięki takiemu Proces, w którym ludzie poznają samych siebie, po-
procesowi autopercepcji sąsiad z naszego równując swoje zdolności, postawy i przekonania
przykładu mógłby dojść do wniosku, że wca- ze zdolnościami, postawami i przekonaniami innych
le nie jest tak dobrym rodzicem, za jakiego ludzi.
się uważał.
Niekiedy poznajemy samych siebie, obser-
wując to, co myślą o nas inni (Cooley, 1902; Podsumowując: podobnie, jak mamy re-
Mead, 1934; Sullivan, 1953). W trakcie te- prezentacje innych ludzi i wydarzeń społecz-
go procesu odbitej oceny dziecko, które nych, dysponujemy również reprezentacją
uważa, że rodzice spostrzegają je jako uta- nas samych. Jak przekonamy się w dalszej
lentowane, zabawne lub za grube, może za- części tej książki, nasz obraz samych sie-
cząć myśleć o sobie w taki sposób. W ro- bie ma wielki wpływ na nasze zachowania
zdziale czwartym zobaczymy, jak ludzie społeczne.
kontrolują swoje zachowania nie tylko po
to, by wpłynąć na sposób, w jaki są spo-
strzegani przez innych, lecz również aby
AKTYWIZOWANIE
PROCES AUTOPERCEPCJI
REPREZENTACJI UMYSŁOWYCH
Proces, w którym ludzie obserwują własne zachowa-
nia, aby na ich podstawie wnioskować o cechach Wiedza zawsze się wiąże z inną wiedzą. Kie-
wewnętrznych, takich jak cechy osobowości, zdolności dy na przykład myślimy o Martinie Lutherze Wiedza łączy się z inną wiedzą
i postawy. Kingu, przychodzą nam do głowy obrazy wi- Myśl o Martinie Lutherze Kingu aktywizuje inne pokrewne idee; na przykład przekonanie o jego religijności,
zualne, przekonania dotyczące jego zacho- co z kolei przywodzi na myśl postać Mahatmy Gandhiego. Wspomnienie Kinga może również aktywizować
wań, celów, wartości itd. Wszystkie te infor- wyobrażenia dotyczące jego zaangażowania w walkę z dyskryminacją rasową, co może przywieść na myśl
macje są ze sobą powiązane, toteż gdy jedna osobę Abrahama Lincolna I jego walkę z niewolnictwem. Z kolei myślenie o Kingu, Gandhim i Lincolnie może
PROCES ODBITEJ OCENY z nich zostaje uaktywniona, pociąga za sobą spowodować myślenie o cechach wielkich przywódców w ogóle. Pojawienie się jednej myśli przywołuje
Proces, w którym ludzie poznają siebie, wyobrażając inne, skorelowane z nią myśli (Collins i Lof- natychmiast inne, związane z nią idee.
sobie, co myślą o nich inni. tus, 1975). Co więcej, twoje myśli o Kin-
RYCINA 2.5
gu łączą się z kolejnymi reprezentacjami
wane przez związane z nimi sytuacje, jak żony. Reprezentacje w funkcji oczekiwań którzy przed wykładem mieli aktywną repre- systemem reprezentacji poznawczych: repre-
wówczas, gdy telewizyjna debata o prawach przygotowują nas do kontaktów społecznych zentację „miłego profesora", oceniali go zentacje poznawcze wiążą sytuację z naszy-
człowieka przywodzi na mysi postać Marti- na trzy sposoby: (1) ukierunkowują naszą raczej pozytywnie. I przeciwnie: ci, którzy mi motywami i celami. Jeśli na przykład sy-
na Luthera Kinga. Reprezentacje mogą być uwagę, (2) sugerują, jak interpretować niejas- wcześniej zaktywizowali reprezentację „nie- tuacja aktywizuje reprezentację, która ocenia
również hamowane przez inne reprezentacje, ne sytuacje oraz (3) mówią nam, jak powin- sympatycznego profesora", wystawiali mu mężczyznę wymachującego pistoletem jako
niemające z nimi żadnego związku -jak wte- niśmy się zachować. zdecydowanie mniej pochlebne oceny. Ponie- niebezpiecznego, to jednocześnie uruchamia
dy, gdy telewizyjna reklama Jeepa Cherokee Po pierwsze, aktywne reprezentacje waż obie grupy uczestniczyły w tych samych motyw samoobrony. Jak satelity, wyłapujące
zmniejsza prawdopodobieństwo, że pomy- ukierunkowują naszą uwagę. W począt- zajęciach, wydaje się, że to aktywne repre- sygnał na orbicie, reprezentacje umysłowe
ślisz o Kingu. Ponadto gotowość reprezenta- kowej fazie pewnego eksperymentu stu- zentacje wpłynęły na sposób, w jaki badani identyfikują sygnały pochodzące z sytuacji
cji z czasem słabnie, podobnie jak gotowość dentów poproszono, by zapamiętali jeden studenci interpretowali zachowanie wykła- społecznej i transmitują je do systemu moty-
celów. z dwóch zestawy słów. Jeden zbiór zawierał dowcy. Takie eksperymenty pokazują, że na- wacyjnego.
Wreszcie, podobnie jak motywy i cele, rów- słowa związane z polityką zagraniczną (np. sze oczekiwania wpływają na sposób, w jaki Ten wpływ jest obustronny. Aktywne
nież reprezentacje różnią się poziomem goto- dyplomata, ambasador), podczas gdy drugi interpretujemy niejednoznaczne sytuacje. Po motywy i cele pobudzają do działania zwią-
wości (dostępności umysłowej). Niektóre re- - pojęcia z dziedziny ekonomii (np. skarb trzecie, oczekiwania wpływają na sposób, zane z nimi reprezentacje. Kiedy na przykład
prezentacje są nieustannie gotowe, by „wkro- państwa, finansowy). W następnym zada- w jaki ludzie wchodzą w relacje z innymi. Na martwimy się o własne bezpieczeństwo, na-
czyć do akcji" po najlżejszej zachęcie. Dlate- niu, pozornie całkowicie odrębnym, studenci przykład, ludzie często unikają osób, których stawiamy się na wyłapywanie oznak zagro-
go u osoby zainteresowanej prawami czło- mieli ocenić dwóch kandydatów poli- nie spodziewają się polubić (np. Word, Zan- żenia, takich jak gniewne twarze, grupy nie-
wieka, obrazy Martina Luthera Kinga czy tycznych i „zagłosować" na jednego z nich. na i Cooper, 1974). Wpływ oczekiwań na za- przyjaźnie wyglądających ludzi itd. Podob-
Malcolma X mogą się pojawiać stosunkowo Zaktywizowane reprezentacje wpłynęły na chowanie może niekiedy wywołać poważne nie jak centrum dowodzenia może zmienić
łatwo (np. Bargh i Pratto, 1986; Higgins, to, jakie cechy kandydatów i ich progra- konsekwencje. Jeśli na przykład nauczyciel ustawienie satelity, system motywacyjny
King i Mavin, 1982; Wyer i Srali, 1986). mów przesądziły o decyzji studentów; ci, mający negatywne oczekiwania wobec jakie- może aktywować i ukierunkowywać związa-
u których uaktywniono kwestie polityki za- goś ucznia będzie mu okazywał mniej zainte- ne z nim reprezentacje.
granicznej, kierowali się nimi, podczas gdy resowania, to uczeń ten może mniej wynieść
grupa, którą stymulowano za pomocą słow- z lekcji i w efekcie mieć gorsze wyniki w na-
REPREZENTACJE JAKO nictwa ekonomicznego, zwracała uwagę uce (np. Harris i Rosenthal, 1985; Meichen-
PODSUMOWANIE
OCZEKIWANIA głównie na kwestie ekonomiczne (Sherman,
Mackie i Driscoll, 1990). Powyższe wyniki
baum, Bowers i Ross, 1969; Rosenthal i Ja-
cobson, 1968).
pokazują, że ludzie skupiają się na tych ele- Podsumowując, reprezentacje to oczeki- Ludzie tworzą reprezentacje umysłowe, aby
Reprezentacje wywierają wpływ na sposób, mentach świata społecznego, które odnoszą wania, które wpływają na sposób, w jaki lu- zachować w pamięci otaczający ich świat
w jaki myślimy o sobie i innych. Ponieważ się do ich aktywnych w danej chwili repre- dzie spostrzegają świat społeczny i wchodzą społeczny. Tworzymy reprezentacje innych
są naszą wiedzą o świecie, dostarczają pod- zentacji (np. Gaertner i McLaughlin, 1983; z nim w interakcje (Sedikides i Skowronski, ludzi, nas samych oraz sytuacji, w których
staw do wielu sądów społecznych. Podobnie Iyengar, Peters, Kinder i Krosnick, 1984; 1991). Omówimy to szczegółowo w rozdzia- się znajdujemy. Podobnie jak motywy i cele,
jak murarz używa cegieł, drewna, szkła i be- Roskos-Ewoldsen i Fazio, 1989). le trzecim. reprezentacje umysłowe rywalizują między
tonu, by zbudować dom, ludzie wykorzystu- Po drugie, aktywne reprezentacje przesą- sobą o pierwszeństwo, a te, które są w danej
ją swoje wspomnienia, aby tworzyć wyobra- dzają o sposobie interpretowania niejasnych chwili najbardziej dostępne, wywierają naj-
żenia, podejmować decyzje itd. sytuacji (np. Bruner, 1957; Higgins, Rholes
Reprezentacje działają również jako ocze- i Jones, 1977; Sinclair, Mark i Shotland, WSPÓŁDZIAŁANIE większy wpływ. Ludzie wykorzystują repre-
zentacje, aby: (1) formułować złożone sądy
kiwania - a więc mówią nam, jaki prawdo-
podobnie będzie nasz świat. Przekonanie, że
1987; Srali i Wyer, 1979, 1980). W klasycz-
nym studium, przeprowadzonym przez Ha-
REPREZENTACJI I MOTYWACJI na temat swej osoby, innych ludzi oraz sytu-
acji społecznych; (2) wiedzieć, czego się
nauczyciele uniwersyteccy jako grupa są ra- rolda Kelleya (1950), część studentów zosta- spodziewać w nowych sytuacjach; (3) do-
czej roztargnieni wywołuje oczekiwanie, że ła uprzedzona, że wykładowca, który przyj- Idziesz ulicą. Nagle spostrzegasz biegnącego strajać system motywacyjny do wymagań
następny spotkany przez ciebie nauczyciel dzie, by zastąpić nieobecnego profesora, bę- w twoją stronę mężczyznę z pistoletem. Na- świata zewnętrznego. Reprezentacje umysło-
będzie trochę zapominalski. Widząc, że dobre dzie przyjazny i sympatyczny, podczas gdy tychmiast oceniasz sytuację jako niebez- we są niezbędne do codziennego funkcjono-
restauracje zatrudniają kelnerów i kelnerki, drugiej grupie powiedziano, że jest on raczej pieczną i rozważasz, jak jej uniknąć. Ten wania. W dalszym ciągu tej książki będzie-
oczekujesz, że w następnej restauracji, do chłodny i nieprzystępny. Po skończonym wy- dość dramatyczny przykład ukazuje powią- my jeszcze wiele razy obserwować ich
której wejdziesz, zostaniesz przez nich obsłu- kładzie studentów poproszono o ocenę. Ci, zanie między systemem motywacyjnym oraz wpływ na społeczne myśli i zachowania.
SYSTEM AFEKTYWNY: UCZUCIA
Groźnie wyglądający rzezimieszek spotkany
na ulicy wywołuje w nas uczucie strachu.
Śmierć bliskiej osoby pogrąża nas w
żałobie. Magiczne pierwsze spotkanie z „tą
jedyną" osobą rozbudza w nas marzenia o
romantycznej miłości i pożądanie. Zaś pełen
pasji głos Martina Luthera Kinga wypełnia
nasze dusze smutkiem i nadzieją. Uczucia -
to, co psycholodzy nazywają afektem - sta-
nowią muzykę życia, tworząc trzeci najważ-
niejszy system osobowości.

POSTAWY, SAMOOCENA,
EMOCJE I NASTROJE
Psycholodzy społeczni wyróżniają trzy Emocje - uczucia takie jak strach, ca. Niestety, AFEKT: MUZYKA ŻYCIA
główne typy afektu - postawy, emocje i na- gniew, smutek, radość i poczucie winy — są poznanie tego, Ludzie doświadczają wielu różnorodnych uczuć. Pomagają
stroje. Postawy to zakodowane w pamięci bogatsze i bardziej złożone niż postawy. Po- co się dzieje we nam one zrozumieć, czy nasze działania są właściwe oraz
uczucia dotyczące określonych osób, obiek- za komponentem pozytywnej lub negatyw- wnętrzu danej pomagają podjąć kroki zbliżające nas do osiągnięcia wyz-
tów, wydarzeń lub idei. Na przykład, nie lu- nej oceny zawierają również składnik pobu- osoby, to naczonych celów.
bisz polityków, uwielbiasz lody czekolado- dzenia. Kiedy, na przykład, ludzie czegoś się wyjątkowo
we z orzechami i sądzisz, że kara śmierci to boją, ich serca zaczynają bić szybciej, od- trudne zadanie.
dobre rozwiązanie. Postawy są raczej podsta- dech staje się szybszy, zmienia się wyraz
wowymi uczuciami, prostą oceną na konti- twarzy, a organizm zaczyna wytwarzać okre-
nuum pozytywne-negatywne. Mamy przy- ślone substancje biochemiczne. Co więcej,
chylne lub nieprzychylne nastawienie do
czegoś, myślimy o tym dobrze lub źle, chce-
emocjom często towarzyszą złożone myśli, METODA
jak wówczas, gdy rozdzierające poczucie wi-
my albo w tym uczestniczyć, albo tego uni- ny pociąga za sobą przekonanie o własnej Pomiar łez? Najpierw pewnie zapytasz. Badacze
kamy. bezwartościowości i pogardę wobec samego postaw, emocji często robią dokładnie to samo, choć w spo-
Szczególny rodzaj postawy - nasz stosu- siebie. i nastrojów sób bardziej uporządkowany i wyrafinowa-
nek do siebie samego - nazywany jest samo- Natomiast nastroje to uczucia mniej sku- ny. Miary samoopisowe mogą polegać na
oceną. O ludziach, którzy lubią samych sie- pione i dłużej trwające niż emocje. Kiedy je- prostym zadaniu serii pytań. Niekiedy res-
bie, mówimy, że mają wysoką samoocenę; steśmy w złym nastroju, wszystko wydaje się Co zrobisz, aby pondenci są proszeni o odpowiedź typu
o tych, którzy siebie nie lubią - że ich samo- nam szare; kiedy zaś w dobrym, patrzymy na się dowiedzieć, prawda/fałsz lub zgadzam się/nie zgadzam
ocena jest niska. Podobnie jak koncepcja Ja, świat przez różowe okulary. Innym razem, co twoi znajomi się (na przykład w odniesieniu do zdania
samoocena ma duży wpływ na zachowania gdy ogarnia nas niepokój, boimy się własne- sądzą o karze „Kara śmierci jest odpowiednią karą za mor-
społeczne, jak przekonamy się w dalszej czę- go cienia. Nastrój wpływa na całe nasze do- śmierci lub co derstwo pierwszego stopnia"). Innym razem
ści książki. świadczenie, nie ograniczając się do pojedyn- czuli, oglądając pytania są stawiane w sposób, który umożli-
czego wydarzenia, które go zapoczątkowało. najnowszy wia większe zróżnicowanie odpowiedzi. Na
Ponieważ zachowania społeczne znajdu- hollywoodzki przykład: „Oceń swoje obecne samopoczu-
ją się pod tak silnym wpływem naszych wyciskacz cie w skali od 1 do 9, jeśli 1 oznacza - bar-
uczuć, możliwość ich oceny jest decydują- dzo smutny, a 9 - bardzo szczęśliwy".
Bezpośrednie zapytanie ludzi o ich uczucia jest często zupełnie
rozsądnym wyjściem. W końcu, uczucia są sprawą bardzo osobistą i
człowiek, którego dotyczą, zwykle zna je najlepiej. Jednakże z tą metodą
wiąże się kilka problemów. Niekiedy ludzie mogą nie chcieć ujawniać
uczuć, które uważają za społecznie niewłaściwe lub niepożądane. Na
przykład, konserwatywni studenci uniwersytetu słynącego z liberalnych
poglądów mogą niechętnie przyznawać się do tego, że są zwolennikami
kary śmierci.
Co może zrobić psycholog społeczny, aby uniknąć tej pułapki? Po
pierwsze, może dać uczestnikom badania poczucie anonimowości,
opatrując ich kwestionariusze numerem, zamiast imieniem i
nazwiskiem, czy prosząc, by włożyli wypełnione kwestionariusze do
niepodpisanych kopert. Jeśli uczestnicy czują się anonimowi, to nie
muszą się martwić o swój publiczny wizerunek. Po drugie, badacz
może ukryć prawdziwy cel
swoich badań, umieszczając ważne dla sie- 1971). W takim wypadku uczestnicy mają wiele interesujących danych, obserwując Mimo wszystko miary fizjologiczne mogą
bie pytania wśród wielu innych lub budując świadomość, że nic nie zyskują, kłamiąc. ludzkie zachowania. być bardzo przydatne, zwłaszcza gdy stosuje
zasłonę dymną poprzez informację, że son- Dzięki temu, mimo potencjalnych słabości Wreszcie, psycholodzy społeczni mają się je łącznie z innymi metodami badawczy-
daż dotyczy innego zagadnienia niż w rze- technik samoopisowych, badacze mogą do dyspozycji jeszcze jedno narzędzie, któ- mi. Jeśli dana osoba mówi, ż,e się boi, a jej
czywistości. Na przykład, jeśli uczestnicy uczynić je bardziej skutecznymi. rego nie mają zwykli ludzie - urządzenia wyraz twarzy i postawa ciała są charaktery-
będą sądzili, że badanie nie dotyczy akcji Ponieważ ludzie mają niekiedy powody, dokonujące pomiarów fizjologicznych, ta- styczne dla tego stanu, serce bije szybko, dło-
afirmatywnej, będą mniej skłonni fałszować aby ukrywać swoje prawdziwe uczucia lub kich jak ciśnienia krwi, pulsu, oddechu, po- nie się pocą, to prawdopodobnie rzeczywiście
swoje odpowiedzi dotyczące tego zagad- też mogą mieć trudności z wyrażaniem ich cenia się, oraz wydzielania substancji bio- się boi (zgodnie z zasadą: „Jeśli coś wygląda
nienia (w rozdziale pierwszym omawiali- słowami, psycholodzy społeczni szukają chemicznych. Przykładowo, ludzie czujący jak kaczka, chodzi jak kaczka i kwacze jak ka-
śmy wady i zalety wprowadzania badanych wskazówek również w zachowaniu. Oczywi- niepokój często pocą się bardziej obficie czka, to zapewne jest to kaczka!"). Oto naj-
w błąd). Wreszcie, badacze mogą wmówić ście, nie tylko psycholodzy postępują w ten i mają przyspieszony puls, co potrafią wy- ważniejszy wniosek: im bardziej spójne są
uczestnikom, że potrafią odczytywać ich sposób; większość nas uważnie obserwuje za- kryć specjalistyczne instrumenty (Blasco- wyniki uzyskane dzięki miarom samoopiso-
prawdziwe uczucia - na przykład, podłącza- chowanie osób, których słowom nie ufamy. vich i Kelsey, 1990). Podobnie, emocjom wym, wskaźnikom behawioralnym oraz po-
jąc ich do bardzo przekonująco wyglądającej Na przykład, możesz zakładać, że ktoś, kto takim jak gniew, strach, obrzydzenie i ra- miarom fizjologicznym, tym większą może-
atrapy wykrywacza kłamstw (Jones i Sigall, uśmiecha się za każdym razem, gdy czyta dość, towarzyszą specyficzne wyrazy twa- my mieć pewność, że faktycznie wiemy, co
1971; Roese i Jamieson, 1993; Sigall i Page, 0 kolejnym wyroku śmierci, jest zwolenni rzy, co można stwierdzić za pomocą mikro- czuje dana osoba.
kiem tej kary, zaś człowiek z dłońmi zaciśnię skopijnych elektrod wyławiających drobne
tymi w pięści, błyszczącymi oczami i zaciś zmiany w aktywności mięśni (Cacioppo,
AFEKT niętymi zębami prawdopodobnie odczuwa Klein, Berntson i Hatfield, 1993). Związana
Nasze uczucia wobec siebie samych i wydarzeń w gniew. Szczegółowa analiza wyrazu twarzy z emocjami aktywność mózgu może być SKĄD SIĘ BIORĄ
otaczającym nos świecie. to fascynujący klucz do poznania ludzkich
uczuć (Ekman, 1982; Keltner i Ekman, 1994).
również badana przy wykorzystaniu współ-
czesnych technologii, takich jak tomografia
EMOCJE, NASTROJE
Badacze mogą również poznawać uczucia lu komputerowa. Tego rodzaju badania wyka- I POSTAWY?
dzi, dyskretnie obserwując ich stosunek do zały na przykład, że inna część mózgu jest
POSTAWY otoczenia. Na przykład, stopień zużycia i star odpowiedzialna za powstawanie uczucia Pierwsi badacze uważali biologię za najważ-
Przychylne lub nieprzychylne uczucia wobec konkretnych cia płytek podłogowych w Muzeum Nauki radości, a inna za powstawanie uczucia niejszą dla emocji. William James twierdził
osób, obiektów, wydarzeń lub idei. 1 Przemysłu w Chicago mówi wiele o obrzydzenia (Davidson, Ekman, Saron, Se- na przykład, że doświadczane przez nas
tym, jak nulis i Friesen, 1990). emocje są jedynie odbiciem określonych
zwiedzającym podobały się różne części ek Jednak badania fizjologiczne również zmian zachodzących w organizmie: „jest
spozycji - kafelki przy jednym z eksponatów mają swoje słabe strony. Różni ludzie mie- nam przykro, ponieważ płaczemy; czujemy
SAMOOCENA - wykluwającym się pisklęciu trzeba było wają odmienne wzorce reakcji fizjologicz- gniew, gdy kogoś uderzamy; boimy się, gdyż
Nasza postawa wobec siebie samych. zmieniać co sześć tygodni, podczas gdy po nych w tym samym stanie emocjonalnym. drżymy" (James, 1890, s. 1066). Badania
dłoga przy innych eksponatach wytrzymy W sytuacji pobudzenia u części ludzi wy- przeprowadzone w ciągu następnych stu lat
wała całe lata (Webb, Campbell, Schwartz stępuje podwyższenie tętna, zaś u innych wykazały, że na nasze emocje ma wpływ nie
i Sechrest, 1966). - zwiększenie przewodnictwa elektrycznego tylko biologia, lecz również kultura, uczenie
EMOCJE Oczywiście, nawet obserwacja z ukrycia skóry. Co więcej, na miary fizjologiczne się oraz procesy poznawcze. Omówimy je
Stosunkowo silne uczucia charakteryzujące się po- nie dostarcza wolnych od błędu informacji wpływają również inne czynniki, nie tylko wszystkie po kolei.
budzeniem fizjologicznym oraz złożonymi procesami o ludzkich uczuciach. Jak przekonamy się emocje. Wyczerpanie fizyczne może, podob-
poznawczymi. w dalszej części książki, większość zacho- nie jak gniew, przyspieszyć tętno. Najważ-
wań jest kształtowana przez wiele czynni-
WPŁYW FIZJOLOGII
niejsze jednak, że nie wykryto dotąd ani jed-
ków jednocześnie i tylko część z nich wiąże nego wzorca reakcji fizjologicznych, który Spróbuj przeprowadzić następujący ekspery-
się z uczuciami. Co więcej, różni ludzie mo- byłby specyficzny dla jednej tylko emocji. ment: delikatnie chwyć koniec długopisu
NASTROJE gą na to samo uczucie reagować w rozmaity Problem ten przyczynił się do kontrowersji zębami, uważając, by nie dotknął warg, tak
Względnie długotrwałe i rozproszone uczucia, nie- sposób. Podczas gdy niektórzy pod wpły- wokół skuteczności tak zwanych wykrywa- jak na rycinie 2.6 (a). Jakie to uczucie? Po
skierowane na pojedynczy, konkretny obiekt. wem gniewu wpadają w szał, inni stają się czy kłamstw. Do sprawy tej wrócimy w roz- chwili wyjmij długopis i tym razem chwyć
chłodni i nadmiernie opanowani. Jednak dziale czwartym. go wargami, starając się, by jego koniec nie
badacze ludzkich uczuć potrafią zdobywać
W jaki sposób? Nie zostało to jeszcze do nieważ urodziły się ślepe, głuche i upośledzo-
końca wyjaśnione, ale niektórzy badacze su- ne umysłowo, przejawiały wiele normalnych
gerują, że ruch mięśni twarzy reguluje tem- reakcji emocjonalnych, takich jak uśmiech,
peraturę krwi dopływającej do mózgu, zmie- głośny śmiech, gniew czy też zaskoczenie.
niając przepływ neuroprzekaźników (sub- Wpływ na nasze uczucia mogą mieć nie
stancji chemicznych, które przenoszą infor- tylko podobieństwa genetyczne, lecz rów-
macje pomiędzy neuronami) i tym samym nież genetyczne różnice (np. Gabbay, 1992).
wpływając na uczucia (Zajonc, Murphy i In- Czynniki dziedziczne nie tylko warunkują
glehart, 1989). nasze emocje i nastroje {Lykken i Tellegen,
Inne czynniki fizjologiczne również wy- 1996; Plomin, DeFries i McClearn, 1990;
wierają wpływ na uczucia. Wiemy już, że Tellegen i in., 1988), lecz również niektóre
określone elementy systemu biologicznego z naszych codziennych postaw (np. Martin
RYCINA 2.6 - struktury mózgu, neuroprzekaźniki oraz i in., 1986; Tesser, 1993; Waller, Kojetin, Bo-
autonomiczny układ nerwowy (serce, organy uchard, Lykken i Tellegen, 1990). Biologia
Eksperyment z długopisem wewnętrzne i gruczoły dokrewne) odgrywa bezsprzecznie wpływa na nasze emocje.
ją tu wielką rolę (Lewis i Haviland, 1993;
Chwyć długopis ustami w sposób widoczny na zdjęciu (a). Jakie to uczucie? Teraz trzymaj długopis te Plutchik, 1994).
jak na zdjęciu (b). Czy zauważasz różnicę? Jak te dwa wyrazy twarzy wpłynęły na twoje odczucia? WPŁYW KULTURY I UCZENIA SIĘ
Oprócz podobieństw w sposobie doświad-
opadał w dół, jak na rycinie 2.6 (b). Jakie to Przypomnij sobie swoje odczucia, gdy WPŁYW CZYNNIKÓW GENETYCZNYCH
czania i wyrażania uczuć w różnych kultu-
uczucie? trzymałeś długopis w różny sposób. Spójrz
Czy nasze uczucia oraz sposób, w jaki je wy- rach - pomiędzy kulturami występują także
Fritz Strack, Leonard Martin i Sabinę także ponownie na rycinę 2.6. Trzymanie
rażamy, mają podstawę genetyczną? Wyniki różnice (np. Ekman, 1994; Kitayama i Mar-
Stepper (1988) poprosili o wykonanie po- długopisu między zębami powoduje ścią-
badań świadczą o tym, że tak. Większość ma- kus, 1994; Russell, 1994, 1995). Na przy-
wyższego zadania studentów, którzy zgłosili gnięcie mięśni podobne do tego, gdy się uś-
teriału genetycznego człowieka jest wspólna kład, podczas gdy Eskimosi Utku rzadko
się jako ochotnicy do ich eksperymentu. miechamy. I przeciwnie, ściskanie długopisu
dla wszystkich ludzi, można by więc oczeki- okazują gniew, nawet gdy się ich prowokuje
Uczestnicy (sądzący, że badanie dotyczy wargami powoduje, że wyraz twarzy przypo-
wać, że główne cechy afektów będą uniwer- (Briggs, 1970), mężczyźni z beduińskie-
możliwości wykonywania codziennych mina gniewny grymas. Hipoteza Stracka i je-
salne. I rzeczywiście, członkowie różnych go plemienia Awlad 'Ali, żyjącego w za-
czynności, takich jak pisanie lub rozmowa go kolegów brzmiała następująco: ponieważ
społeczeństw wyrażają emocje i doświadcza- chodnim Egipcie, bardzo szybko reagują
przez telefon, przez osoby niepełnosprawne) różne wyrazy twarzy kojarzą się z różnymi
ją ich w podobny sposób (np. Ekman i Frie- wzburzeniem, nawet z nąjbłahszego powodu
zostali poproszeni o trzymanie długopisu zę- stanami emocjonalnymi - na przykład, czę-
sen, 1969, 1971; Izard, 1971; Mauro, Sato (Abu-Lughod, 1986).
bami, wargami lub ręką, której nie używają sto się uśmiechamy, gdy jesteśmy szczęśliwi
i Tucker, 1992; Russell, 1991, 1995). Na Istotnie, kultury uczą ludzi tego, jak i kie-
do pisania. Trzymając długopis w zadany lub rozbawieni - studenci trzymający długo-
przykład, reprezentanci odmiennych kultur dy doświadczać i wyrażać swoje emocje
sposób, studenci musieli połączyć kropki pis między zębami (jakby się śmiali) powin-
- włączając w to kultury niepiśmienne, nie- (np. Lewis, 1993; Saarni, 1993). Na przykład
i podkreślić fragment tekstu. Potem mieli ni oceniać dowcipy jako bardziej śmieszne
mające żadnego kontaktu z cywilizacją za dzieci pocieszane w zmartwieniu przez rodzi-
określić, jak śmieszne są pokazywane im niż studenci trzymający długopis ustami.
chodnią - mają bardzo zbliżone przekona ców i zachęcane do rozmawiania o swoich
dowcipy rysunkowe, zakreślając odpowiedni Rzeczywiście, takie były reakcje studentów.
nia o tym, jakie wyrazy twarzy wyraża emocjach przeżywają gniew mniej gwałtow-
numer na podanej skali, wciąż trzymając dłu- Inni badacze zaobserwowali podob-
ją szczęście, smutek, strach, obrzydzenie nie i rzadziej krzyczą i tupią, gdy są rozgnie-
gopis w ten sam sposób. To właśnie było ne prawidłowości (McCanne i Anderson,
i gniew. Co więcej, badania przeprowadzo wane (Eisenberg i Fabes, 1994). Zajmiemy
zadanie, które naprawdę interesowało bada- 1987). Obecnie psycholodzy zgadzają się, że
ne w 37 krajach na sześciu kontynentach wy się teraz trzema procesami, za pomocą któ-
czy. Spodziewali się zaobserwować różnice ściągnięcie lub rozluźnienie określonych
kazały zbieżności w subiektywnych uczu rych kultura uczy swoich członków przeży-
w ocenie śmieszności dowcipów w zależno- mięśni twarzy może wpływać na odczuwane
ciach uczestników, ich symptomach fizjolo wania i wyrażania uczuć. Są to: warunkowa-
ści od sposobu, w jaki trzymany był długopis. przez ludzi emocje (Cacioppo i in., 1993;
gicznych oraz w zachowaniach związanych nie klasyczne, warunkowanie sprawcze
Jak myślisz, co odkryli? Dlaczego? Izard, 1990; Kleck i in., 1976; Laird, 1974).
z emocjami (Scherer i Walbott, 1994). Eibl- oraz uczenie się przez obserwację. Omówi-
Eibelsfeldt (1973) zaobserwował, że nawet my te procesy na przykładzie formowania po-
dzieci, które nie mogły się nauczyć reakcji staw, jako że właśnie postawy wydają się
emocjonalnych ze świata zewnętrznego, po- szczególnie podatne na wpływy uczenia się.
WARUNKOWANE KLASYCZNE Być „dobrze" za każdym razem, gdy wypowiadali Wpływ na ludzkie uczucia ma sposób, zawsze potwierdzały ich odkrycia (Reisen-
może słyszeliście o rosyjskim fizjologu, się o projekcie niepochlebnie. Po tygodniu w jaki są one socjalizowane. Ludzie uczą się zein, 1983). Zwróciło ono jednak uwagę na
Iwanie Pawłowie, który nauczył psy kojarzyć wszyscy studenci dostali do wypełnienia poprzez kojarzenie, nagrody i kary oraz obser- bardzo istotną kwestię: na nasze uczucia bar-
dźwięk dzwonka z jedzeniem i tym samym kwestionariusz, w którym pośród innych py- wację innych, a wiedza, którą zdobywają, do dzo duży wpływ ma to, w jaki sposób inter-
sprawił, że zaczynały się ślinić na sam tań ukryte było jedno dotyczące ich postaw pewnego stopnia różni się w zależności od te- pretujemy lub oceniamy naszą sytuację (np.
dźwięk. Ten proces, nazywany warunkowa- wobec Tygodnia Aloha. Zgodnie z oczeki- go, z jakiej kultury pochodzi. Averill, 1980; Lazarus i Folkman, 1984; Sin-
niem klasycznym, wpływa na kształtowanie waniami, studenci, którzy poprzednio otrzy- clair, Hoffman, Mark, Martin i Pickering,
się w nas postaw (Staats, Staats i Crawford, mywali wzmocnienie za popieranie pomy- WPŁYW BIEŻĄCYCH PROCESÓW 1994; Smith, Haynes, Lazarus i Pope, 1993;
1962). Kiedy kojarzymy ludzi z nieprzyjem- słu, mieli teraz bardziej pozytywne postawy Tesser, 1990). Na przykład, poczucie winy
POZNAWCZYCH wynika ze spostrzeżenia, iż skrzywdziliśmy
nymi warunkami, na przykład z dusznym, go- niż ich koledzy nagradzani za sprzeciw wo-
rącym pokojem, mniej ich lubimy (Griffitt, bec tego projektu. Czynniki genetyczne i procesy fizjologiczne osobę, na której nam zależy i której zależy na
1970). Nawet skojarzenia, których jesteśmy czynią nas zdolnymi do doświadczania okre- nas (Baumeister, Stillwell i Heatherton, 1994;
nieświadomi, kształtują nasze postawy (np. UCZENIE SIĘ PRZEZ OBSERWACJĘ ślonych emocji, nastrojów i postaw. Zdolno- Tangney, 1992). Możemy więc czuć się win-
Cacioppo, Priester i Berntson, 1993; Nieden- Nasze postawy tworzą się również w procesie ści te są modyfikowane, różnicowane i roz- ni, gdy nie oddzwonimy do mamy, ale nie
thal, 1990). Podczas jednego z badań pokaza- uczenia się przez obserwację. Nie musimy wijane w procesie uczenia się i akulturacji. wtedy, kiedy ignorujemy telefon natrętnego
no studentom serię slajdów przedstawiają- sami doświadczać nagrody lub kary, aby się Co jednak przesądza o tym, jak dana osoba sprzedawcy, który od trzech tygodni usiłuje
cych kobietę wykonującą codzienne czyn- z nich uczyć. Zamiast tego często uczymy się, czuje się w danej chwili? Część odpowiedzi nas przekonać do zaprenumerowania nieinte-
ności, a następnie poproszono ich o opisanie obserwując innych (Bandura, 1965, 1986). jest bardzo prosta - niektóre uczucia są auto- resującego nas czasopisma. Mimo że nasze
swoich wrażeń. Jednak przed każdym poka- Kiedy widzimy, jak ktoś inny zostaje ukara- matycznie uruchamiane poprzez percepcję działanie - nieoddzwonienie - jest w obu
zem studentom pokazywano na poziomie ny, staramy się unikać zachowań, które były konkretnego wydarzenia (np. Zajonc, 1980). przypadkach identyczne, różna ocena dwóch
podprogowym zdjęcia pozytywnych lub ne- tego powodem. Natomiast naśladujemy za- Na przykład, widok osy lecącej prosto na nas sytuacji owocuje całkowicie odmiennymi
gatywnych obiektów (np. para młodożeńców, chowania osób nagradzanych i przejmujemy wystarczy, by wzbudzić uczucie strachu. uczuciami.
zakrwawiony rekin). Zgodnie z oczekiwania- ich postawy. Młody Martin Luther King Jednakże inne uczucia są bardziej złożone Victoria Medvec, Scott Madey i Thomas
mi, studenci, którym pokazano pozytywne obserwował, jak jego ojciec zdobywa szacu- i wymagają wnikliwszej oceny otaczających Gilovich w 1995 roku w interesujący sposób
zdjęcia, mieli bardziej życzliwy stosunek do nek społeczności, walcząc z segregacją i dy- nas okoliczności. pokazali, jak myślenie może wpływać na
kobiety na slajdach (Krosnick i in., 1992). skryminacją rasową. Właśnie te obserwacje Stanley Schachter i Jerome Singer w 1962 uczucia. Zanim jednak przeczytasz o ich ba-
Proces warunkowania klasycznego odgrywa przyczyniły się do jego późniejszej niechęci roku przeprowadzili eksperyment, podczas daniach, odpowiedz na następujące pytanie:
więc ważną rolę w kształtowaniu się postaw wobec rasizmu i dyskryminacji. którego części badanych wstrzyknięto epi- kto jest bardziej zadowolony ze swojego wy-
- może zwiększyć szansę, że zakochamy się nefrynę, narkotyk o działaniu pobudzają- stępu na olimpiadzie - srebrny medalista,
podczas wizyty w ulubionym mieście, poczu- cym. Następnie umieszczano ich w pokoju czyli ten, który zajął drugie miejsce w klasy-
jemy antypatię do ludzi spotkanych w poch- WARUNKOWANIE KLASYCZNE ze współpracownikiem eksperymentatorów, fikacji, czy zdobywca brązowego medalu
murny dzień itd. Proces, w którym ludzie kojarzą nowe obiekty lub który zachowywał się bądź tak, jakby był i trzeciego miejsca? Badacze analizowali fil-
wydarzenia z uprzednio doświadczanymi uczuciami. niezwykle szczęśliwy, bądź jakby był roz- my z olimpiady w 1992 roku i odkryli, że brą-
WARUNKOWANIE SPRAWCZE gniewany. Badani przebywający z osobą oka- zowi medaliści byli szczęśliwsi od srebrnych,
Warunkowanie sprawcze - uczenie się wy- zującą radość twierdzili, że czuli się dość za- chociaż ci ostatni uzyskali lepsze wyniki!
nikające ze stosowania nagród i kar (Skinner, dowoleni, podczas gdy badani umieszczeni Dlaczego? Srebrnym medalistom stosunkowo
1936) - również przyczynia się do kształto- WARUNKOWANIE SPRAWCZE w pokoju ze „zdenerwowanym" współpra- łatwo wyobrazić sobie, że poprawiają wynik
wania naszych postaw (Eagly i Chaiken, Proces, w którym ludzie uczą się poprzez otrzymywanie cownikiem odczuwali gniew. Badacze doszli na tyle, by zdobyć złoty medal i całą związa-
1993). W jednym z eksperymentów do gru- kary lub nagrody. do wniosku, że na uczucia badanych wpływ ną z nim sławę i chwałę. Z tego powodu ci,
py studentów Uniwersytetu Hawajów zadz- miało zarówno ich fizyczne pobudzenie, jak którzy uplasowali się na drugim miejscu, byli
woniono z pytaniem, co sądzą o zorganizo- i interpretacja własnego położenia. W tym nieco rozczarowani swoimi osiągnięciami.
waniu Wiosennego Tygodnia Aloha (Ińsko, wypadku zachowanie współtowarzysza naj- Tymczasem brązowi medaliści bez trudu
1965). Połowa studentów otrzymywała UCZENIE SIĘ PRZEZ OBSERWACJĘ wyraźniej dostarczyło badanym ważnych zdają sobie sprawę z tego, że przez drobny
wzmocnienie, gdy wyrażali się pochlebnie Proces, w którym ludzie uczą się, obserwując, jak inni są wskazówek co do ich obecnego położenia. błąd mogli zdobyć czwarte lub dalsze miejsce
o tym pomyśle (rozmówca mówił wtedy: nagradzani lub karani. Badanie Schachtera i Singera miało swo- i zostać w ogóle bez medalu. Dlatego czują ul-
„dobrze")- Pozostali słyszeli wzmacniające je ograniczenia, zaś inne eksperymenty nie gę i radość po zajęciu trzeciej pozycji.
Ten rodzaj myślenia („co by było, gdy- prezentatywna, to przekonałbyś się, że ludzie i mężczyzn mogą więc być słuszne. Skąd za- Powinniśmy jednak pamiętać, że każdy
by..."), określanego jako myślenie kontr- z reguły spostrzegają kobiety jako ekspresyj- tem biorą się te różnice? Znajdują one po- z nas doświadcza ogromnego bogactwa emo-
faktyczne, wpływa również na nasze reakcje ne, emocjonalnie chwiejne oraz zaintereso- twierdzenie w teorii ewolucyjnej: tradycyjny cji, i że stopień, w jakim są one podobne u ko-
emocjonalne dotyczące wydarzeń z życia co- wane uczuciami swoimi i innych ludzi. Do- wkład kobiety w sukces reprodukcyjny ozna- biet i mężczyzn, jest znaczny. Co więcej, nie-
dziennego (np. Boninger, Gleicher i Strath- wiedziałbyś się również, że mężczyźni są czał rodzenie i wychowywanie dzieci. Dlate- które kobiety są mniej uczuciowe niż więk-
man, 1994; Roese i Olson, 1995). To, czy zwykle spostrzegam jako mniej otwarci, sta- go szczególnie użyteczną adaptacją stało się szość mężczyzn, podczas gdy niektórzy męż-
czujemy się smutni, weseli, rozżaleni, czy bilni emocjonalnie oraz często obojętni wo- dla kobiet doświadczanie stanów afektyw- czyźni są bardziej uczuciowi od większości
winni, zależy od tego, czy wyobrażamy so- bec własnych uczuć i uczuć innych ludzi nych, które ułatwiają „dogadywanie się", po- kobiet. Mimo to stereotypy zawierają w sobie
bie weselsze, smutniejsze lub szczęśliwsze (Broverman, Vogel, Broverman, Clarkson nieważ tego rodzaju emocje ułatwiają two- ziarno prawdy - istnieje wiele interesujących
i Rosenkrantz, 1972; Fabes i Martin, 1991; rzenie więzi społecznych i odzwierciedlają różnic w sposobie odczuwania oraz wyraża-
Ruble, 1983). Czy przekonania te są fałszy- większą wrażliwość interpersonalną. I od- nia emocji przez kobiety i mężczyzn.
MYŚLENIE KONTRFAKTYCZNE wymi stereotypami, czy może zawierają wrotnie, tradycyjnym męskim wkładem
Proces wyobrażania sobie innego rozwoju wypadków, cząstkę prawdy? w sukces reprodukcyjny było zapewnienie
rozważania w rodzaju „co by było, gdyby...". Samoopisy sugerują, że kobiety doświad- dóbr „ekonomicznych", takich jak żywność,
czają uczuć bardziej intensywnie niż męż- woda, schronienie i ochrona. Dlatego też WSPÓŁDZIAŁANIE AFEKTU I
rozwiązanie niż to, które się zdarzyło (np.
czyźni (np. Brody i Hali, 1993; Diener,
Sandvik i Larsen, 1985; LaFrance i Banaji,
z punktu widzenia adaptacyjnego mężczyźni
powinni byli wykształcić repertuar emocjo-
MOTYWACJI
Gilovich i Medvec, 1995; Niedenthal, Tang- 1992). Fizjologiczne pomiary emocji pro- nalny odzwierciedlający siłę i minimalizują-
ney i Gavanski, 1994). wadzą do podobnych wniosków, choć wyni- cy podatność na zranienie, co zwiększałoby Wracasz do domu po zajęciach, rozmyślając
Podsumowując, nasze uczucia są determi- ki badań nie są tu całkowicie jednoznaczne ich szansę na zdobycie pozycji oraz środków o zbliżającym się ślubie swojego przyjaciela,
nowane przez: (1) naszą biologię, obejmują- (np. Grossman i Wood, 1993). Prawdopodo- niezbędnych, aby zwabić i utrzymać partner- gdy nagle kątem oka zauważasz zbliżający
cą procesy fizjologiczne oraz czynniki gene- bieństwo, że kobieta w ciągu swojego życia ki i ich potomstwo. się w szybkim tempie obiekt. Jeszcze zanim
tyczne, (2) nasze doświadczenia, które zależą będzie cierpiała na depresję, jest trzykrotnie Wzorzec ten nie przeczy jednak wyjaś- zauważysz, że jest to samochód (a z pewno-
od społeczeństwa, w jakim żyjemy, (3) nasze większe, niż że depresja dotknie mężczyzny nieniu opartemu na socjalizacji. Zgodnie ścią prędzej, niż będziesz w stanie rozpoznać
myśli, wpływające na sposób, w jaki interpre- —prawdopodobieństwo wystąpienia przynaj- z tym poglądem, mężczyźni i kobiety różnią jego markę i model, potrzebne do policyjne-
tujemy otoczenie i określamy swoje uczucia. mniej jednego epizodu depresyjnego w ciągu się w swojej uczuciowości, a szczególnie go raportu), twoje ciało napręża się, odskaku-
Ponieważ mężczyźni i kobiety różnią się do życia wynosi u kobiet 1 do 4, podczas gdy w stopniu ekspresywności doświadczeń jesz w bok, serce zaczyna ci mocniej bić,
pewnego stopnia czynnikami biologicznymi, u mężczyzn - 1 do 10 (Hoyenga i Hoyenga, afektywnych, ponieważ tego zostali naucze- a uwaga przesuwa się z planowanego ślubu
sposobem socjalizacji oraz sposobem myśle- 1993; Nolen-Hoeksema, 1987). ni (np. Brody i Hali, 1993; Grossman i Wo- na grożące niebezpieczeństwo. Strach dodaje
nia, można by oczekiwać, że będą również Istnieją również wyraźne różnice w sposo- od, 1993). Na przykład, chłopcy w Ameryce ci skrzydeł i uciekasz spod kół samochodu.
inaczej „odczuwać" - reprezentować od- bie wyrażania emocji przez obie płci. Kobie- Północnej otrzymują od rodziców, kolegów Przykład ten ilustruje jedno z podstawo-
mienne postawy, emocje i nastroje. Poniżej ty częściej od mężczyzn okazują ciepło, oraz mediów wiele komunikatów nakazują- wych zadań systemu afektywnego: alarmo-
zajmujemy się tym zagadnieniem. szczęście, wstyd, poczucie winy, strach oraz cych im ukrywać swoje emocje, podczas gdy wanie nas, gdy coś jest nie tak. Gdy nasze
zdenerwowanie. Mężczyźni natomiast czę- dziewczynki uczy się ich wyrażania. Oczy- działanie zostaje przerwane - na przykład
ściej niż kobiety okazują gniew, dumę i pogar- wiście, teoria ewolucyjna i socjalizacyjna nie wtedy, gdy w obliczu zagrożenia przez roz-
dę (Brody i Hali, 1993; Coats i Feldman, wykluczają się nawzajem. Perspektywa ewo- pędzony samochód przestajesz myśleć o ślu-
PŁEĆ 1996). Wreszcie, kobiety są zazwyczaj lepsze
od mężczyzn w interpretacji wyrazu twarzy
lucyjna proponuje ostateczne wyjaśnienie
źródeł istniejących różnic, podczas gdy po-
bie kolegi - stajemy się fizjologicznie pobu-
dzeni, a symptomy pobudzenia powodują
Czy kobiety naprawdę są bardziej (Hali, 1978, 1984), choć z niektórych intere- dejście społeczne opisuje aktualne procesy przeniesienie uwagi z dotychczasowego za-
sujących badań wynika, że mężczyźni lepiej mogące się przyczyniać do ich powstawania. jęcia na problem, który właśnie się pojawił
„uczuciowe" od mężczyzn?
od kobiet rozpoznają gniew, szczególnie Biorąc pod uwagę liczne badania, których (Berscheid, 1983; Frijda, 1986; Mandler,
na twarzach innych mężczyzn (Rotter i Rot- wyniki dowodzą znaczenia zarówno czynni- 1975; Simon, 1967; Tomkins, 1970, 1980).
Co odkryłbyś, zadając 20 osobom następują- ter, 1988; Wagner, MacDonald i Manstead, ków ewolucyjnych, jak i społecznych w do- Oczywiście, gdy zauważamy rozpędzoną
ce pytanie: „Kto jest bardziej uczuciowy: ko- 1986). świadczaniu emocji, byłoby dziwne, gdyby maszynę, nie stajemy się radośni, smutni
biety czy mężczyźni, a może nie ma między Ogólnie rzecz biorąc, potoczne przekona- oba te czynniki nie przyczyniały się wspól- lub rozbawieni. Żaden z tych stanów nie po-
nimi różnicy?" Jeśli twoja próbka byłaby re- nia na temat emocjonalnych reakcji kobiet nie do powstawania różnic między płciami. mógłby nam w ucieczce. Czujemy raczej
strach - stan wysokiego poziomu adrenaliny, go, stajemy się zazdrośni. Uaktywnienie re- śpiewająco, z pewnością poczuje się bardzo na liście przyjętych) niż studenci o bardziej
sprzyjający szybkiemu działaniu. Uświada- prezentacji często automatycznie aktywizuje dobrze, jako że jej koncepcja Ja zostanie pod- złożonym obrazie samego siebie (Niedenthal,
mia nam to istotną kwestię: system afektyw- również nasze uczucia (Bargh, Chaiken, Go- budowana. Rozważmy teraz przykład stu- Setterlund i Wherry, 1992). Złożoność Ja mo-
ny nie uruchamia identycznego alarmu emo- vender i Pratto, 1992; Fazio, 1990; Fazio, dentki, której pojęcie Ja jest bardziej zło- że determinować to, w jaki sposób reagujemy
cjonalnego zawsze, gdy dzieje się coś nie- Sanbonmatsu, Powell i Kardes, 1986; Fiske żone - spostrzega ona siebie nie tylko jako na wydarzenia w naszym życiu. Dzieje się tak
oczekiwanego. Zamiast tego, różnym oko- i Pavelchak, 1986). Uczucia i przekonania są wzorową studentkę, lecz również jako muzy- dlatego, że uczucia i przekonania są ze sobą
licznościom towarzyszą odmienne emocje ze sobą ściśle powiązane. ka i sportowca. Nawet jeśli nie zda egzaminu, ściśle powiązane.
(Carver i Scheier, 1990; Frijda, 1988; Hig- to wciąż może pozytywnie oceniać pozostałe
gins, 1987; Strauman i Higgins, 1987). Gdy aspekty swojej osoby (np.......za to świetnie
ZGODNOŚĆ PAMIĘCI Z NASTROJEM gram w koszykówkę "), tym samym łagodząc
zagrożone jest nasze bezpieczeństwo, czuje-
Wzajemne relacje pomiędzy myślami i uczu- negatywny oddźwięk porażki. Podobnie, gdy
PODSUMOWANIE
my strach; gdy dowiadujemy się o nieoczeki-
wanie niskiej ocenie, stajemy się smutni; ciami dobrze odzwierciedla odkrycie, iż lu- osoba ta dostanie najwyższą notę z egzaminu,
gdy popełniamy faux pas, odczuwamy zde- dzie mają skłonność do przypominania sobie inne aspekty Ja będą (niestety!) temperować Nasze uczucia - emocje, postawy i nastroje -
nerwowanie; gdy zranimy ukochaną osobę, zdarzeń pasujących do ich aktualnego nastro- jej entuzjazm („... za to wczoraj na meczu nie mają ogromny wpływ na zachowania spo-
doświadczamy poczucia winy lub wstydu; ju (Blaney, 1986; Bower, 1981; Clark i Jsen, poszło mi najlepiej"). Złożoność obrazu łeczne. Choć czasem trudno jest ocenić
a gdy przyznana nam podwyżka jest większa, 1982; Mayer, McCormick i Strong, 1995; samego siebie może więc działać jako „bu- prawdziwe uczucia danej osoby, badacze
niż się spodziewaliśmy, czujemy radość. Singer i Salovey, 1988). Gdy jesteś w dobrym for", nie dopuszczając do zbyt skrajnych re- osiągali dobre rezultaty, zadając ludziom py-
Afekt i motywacja są więc ze sobą ściśle nastroju, najprawdopodobniej będziesz so- akcji na sukcesy i niepowodzenia. tania na temat ich uczuć, obserwując ich za-
powiązane. Nasze uczucia nie tylko mówią bie przypominał miłe wydarzenia - wycie- Rzeczywiście, ludzie, którzy mają prost- chowania i wyraz twarzy oraz mierząc reak-
nam, kiedy gładko posuwamy się w kierunku czkę z rodzicami do wesołego miasteczka, sze koncepcje Ja, reagują gwałtowniej na sku- cje fizjologiczne na wydarzenia społeczne.
wyznaczonych celów, a kiedy musimy doko- ukochanego psa, wspaniały koncert zagrany tki oraz oceny własnych działań, doświadcza- Uczucia są skomplikowaną pochodną biolo-
nać poprawek, lecz również dostarczają nam przez ulubionego wykonawcę. Z drugiej stro- jąc niezwykle pozytywnych uczuć po gii, zdobytej dotychczas wiedzy i doświad-
energii koniecznej, by je wprowadzić w ży- ny, gdy jesteś w złym nastroju, masz skłon- sukcesie oraz bardzo negatywnych uczuć po czeń kulturowych oraz rozumowej oceny ak-
cie. Widzimy więc, iż wbrew obiegowej opi- ność do wsporhinania przykrych doświad- porażce (Linville, 1985). Osoby takie są rów- tualnych okoliczności. Kobiety i mężczyźni
nii, mówiącej, że emocje to irracjonalne źró- czeń: kłótni z rodzicami, śmierci ulubione- nież bardziej podatne na depresję i inne cho- różnią się nie tylko pod względem biologii;
dło cierpień i pomyłek, są one w istocie go zwierzaka, nieudanego koncertu (Na- roby wskutek stresujących wydarzeń (Limdl- zazwyczaj mają też odmienne role społecz-
funkcjonalne i pożyteczne (Zajonc, 1998). tale i Hantas, 1982). Właśnie ta skłonność le, 1987). Wreszcie, osoby o prostych po- ne, a co za tym idzie - bagaż doświadczeń.
Powinniśmy też odnotować jeszcze jeden do przywoływania wspomnień zgodnych glądach na to, jakie chcą być w przyszłości, Dlatego właśnie obie płci do pewnego stop-
rodzaj interakcji między systemem afektyw- z obecnym nastrojem może wyjaśniać trud- reagują gwałtowniej na informacje zwrotne nia różnią się w sposobie doświadczania
nym i motywacyjnym: niekiedy afekt bywa ności w leczeniu depresji - ludzie w tym sta- dotyczące przyszłych sukcesów i porażek: i wyrażania niektórych emocji. Podsumowu-
celem samym w sobie. Możemy pomagać in- nie mają szczególną skłonność do przywoły- uczniowie college'ów o prostym obrazie sa- jąc, system afektywny działa w ścisłym po-
nym, bo czujemy się wtedy dobrze, możemy wania w pamięci nieprzyjemnych zdarzeń, co mego siebie byli bardziej przygnębieni per- wiązaniu z systemem motywacyjnym i syste-
poniżać członków innych grup społecznych, dodatkowo wzmaga ich negatywne uczucia spektywą niedostania się na studia (i bardziej mem reprezentacji umysłowych, aby umo-
aby w ten sposób podnieść własną samooce- (Blaney, 1986; Johnson i Magaro, 1987). podekscytowani perspektywą znalezienia się żliwić nam osiągnięcie naszych celów.
nę itd. W kolejnych rozdziałach omówimy
kilka przykładów takiego sprzężenia. ZŁOŻONOŚĆ JA ORAZ REAKCJE NA Wiemy już, że istota społeczna składa się z i pobudzać system motywacyjny (patrz tabe-
SUKCES I PORAŻKĘ
WSPÓŁDZIAŁANIE AFEKTU Rozważmy przykład osoby, która ma „pro-
OD OSOBY DO ZACHOWANIA
stą" koncepcję Ja - uważa się za wzorową
I REPREZENTACJI studentkę i wszystkie jej przekonania ogni-
trzech powiązanych ze sobą systemów.
System motywacyjny popycha nas w stronę
la 2.2). Psycholodzy społeczni są jednak za-
interesowani głównie zachowaniem, czyli
UMYSŁOWYCH skują się wokół tego pojedynczego prze-
świadczenia. Kiedy taka osoba obleje egza-
pragnień i potrzeb. System afektywny działa tym, co ludzie rzeczywiście robią. Kiedy
wspólnie z systemem reprezentacji więc zajmujemy się czynnikami wewnątrz
Kiedy w ciemnej uliczce nagle podchodzi do min, możemy się spodziewać, iż poczuje się umysłowych, aby uaktywniać osoby, wynika to z przekonania, że wpływa-
nas nieznajomy, czujemy strach. Kiedy są- bardzo źle, jako że całe jej pojęcie Ja stanie
dzimy, że ukochana osoba kocha kogoś inne- się zagrożone. Kiedy zaś egzamin pójdzie jej
ją one na jej zachowania. Na pierwszy rzut Mischela brzmiał: cechy osobowości odgry- telny, związki pomiędzy nimi stają się bar- boczy dróg; a po kolejnych ośmiu tygod-
oka to założenie wydaje się oczywiste - za- wają nieznaczną rolę w kształtowaniu za- dziej widoczne (Epstein, 1979; Fishbein i Aj- niach - o udział w akcji zbierania surowców
chowania osoby zależą od tego, jaka ona jest. chowania. zen, 1975). Jako przykład rozważmy stu- wtórnych. Łącznie mieszkańcy miasteczka
Jednak czy założenie to jest uzasadnione? Co wynika z tych odkryć? Czy wewnętrz- dium Russella Weigla i Lee Newmana z roku mieli możliwość uczestniczenia w 14 przed-
Czy zachowanie jest determinowane przede ne cechy osoby nie mają znaczenia? Czy na- 1976, w którym badali oni związek pomię- sięwzięciach związanych z ochroną środo-
wszystkim przez to, co wewnątrz osoby? sze zachowania zależą tylko od sytuacji, dzy postawami środowiskowymi a zachowa- wiska.
w jakich się znajdujemy? Prosta odpowiedź niem. Mieszkańcy miasta w Nowej Anglii Czy postawy ludzi poprzedzały ich za-
brzmi: nie. W dalszej części tej książki bę- wypełniali kwestionariusz dotyczący poglą- chowania? Korelacja pomiędzy postawami
dziemy omawiać wiele przykładów silnego dów na różne kwestie społeczne, między in- badanych a każdym z zachowań, mierzona
WIELKA DYSKUSJA: wpływu osoby na sytuację, zwłaszcza wtedy, nymi związane z ochroną środowiska. Trzy pojedynczo, wynosiła od 0,12 do 0,57, co
miesiące wcześniej ochotnicy odwiedzali
CZY POSTAWY I CECHY gdy będziemy rozważać ludzkie cele, przeko-
nania i uczucia. Co więcej, współczynnik ko- mieszkańców, proponując im udział w róż-
dawało średni współczynnik korelacji 0,29
- zbliżony do wyniku 0,30, osiągniętego
OSOBOWOŚCI KSZTAŁTUJĄ relacji pomiędzy 0,30 a 0,40 nie jest bynaj- nych projektach proekologicznych. W czasie przez Wickera i Mischela. Gdy jednak bada-
mniej pozbawiony znaczenia - wiele spośród pierwszej wizyty proszono o podpisanie pe- cze stworzyli łączną listę zachowań pro-
ZACHOWANIE? najważniejszych czynników wpływających tycji w sprawie ochrony środowiska. Sześć ekologicznych, uśredniając 14 możliwych
na sytuacje ma podobne współczynniki kore- tygodni później - o pomoc w sprzątaniu po- zachowań i tym samym tworząc bardziej
Przez większą część swojej najnowszej hi- lacji (Funder i Ozer, 1983). Jednakże odkry-
storii, psychologia społeczna była uwikłana cia Wickera i Mischela były bardzo ważne;
w dwie powiązane ze sobą debaty. Pierwsza prowadziły one psychologów do pełniejszej TABELA 2.2
dotyczyła tego, w jakim stopniu postawy lu- analizy natury związków między osobą a za- Porównanie systemów: motywacyjnego, reprezentacji umysłowych
dzi wpływają na ich zachowania. Na przy- chowaniem (Kenrick i Funder, 1988). Poni-
kład, czy postawy wobec innych grup etnicz- żej omawiamy najważniejsze wnioski z tych oraz efektywnego
. . ■ . ' ■ . ■ - ■ . • ■ ■ ■ ■ ■ . ' ■ ■ ■ ■ ■

nych wywołują ich dyskryminację? Alan rozważań.


System Co to Jest? Jak to działa?
Wicker w 1969 roku przeanalizował wyniki
wielu badań i doszedł do wniosku, iż stopień Motywacja Motywacja jest silą, która ♦ Motywacja uruchamia strategie umysłowe i behawioralne,
korelacji między postawami a zachowaniami
rzadko przekraczał 0,30 (przypomnijcie so-
LEKCJA 1: popycha ludzi w stronę które, jak sądzimy, przybliżają nas do osiągnięcia
osiągnięcia zamierzonych celów.. zamierzonych celów.
bie, jak w rozdziale pierwszym mówiliśmy, WAGA RZETELNOŚCI Reprezentacja Reprezentacje umysłowe są ♦ Reprezentacje umysłowe dostarczają podstaw do
iż maksymalny współczynnik korelacji wy-
nosi 1, co oznacza całkowite powiązanie POMIARÓW . ' . ■ ■ -

„zawartością* naszych umysłów. wielu ocen i decyzji.


Należą do nich obrazy oraz ♦ Reprezentacje działają również jako oczekiwania,
dwóch czynników. Współczynnik na pozio-
Jedna z najważniejszych lekcji wynikająca przekonania dotyczące nas wpływając na to, na co zwracamy uwagę,
mie 0,30 oznacza więc umiarkowany zwią- samych i Innych. w jaki sposób oceniamy niejednoznaczne wydarzenia
zek). Wbrew powszechnym poglądom, Wic- z tych debat była natury metodologicznej. oraz jak decydujemy się działać w stosunku
ker dowiódł, iż postawy mają dość umiar- Jak stwierdziliśmy w rozdziale pierwszym, do innych.
kowany wpływ na zachowanie ludzi. istotny jest rzetelny pomiar zmiennych psy-
■ ■ ■ ■ ■ .

♦ Reprezentacje działają też jako łączniki pomiędzy danymi


Druga debata była podobna i dotyczyła chologicznych. Pojedynczy pomiar jakiej- wydarzeniami a systemem motywacyjnym-sytuacje
kolwiek zmiennej - włączając w to postawy, aktywują reprezentacje umysłowe, które z kolei ;
stopnia, w jakim zachowania są determino- . ■ . ' . ■ ■ . ' ■ ■ ■

uaktywniają adekwatne motywy i cele.


wane przez cechy osobowości. Można sobie cechy osobowości oraz zachowania - jest
często nierzetelny, w związku z czym może Afekt ; Afekty to nasze uczucia ■■ ♦ Uczucia zwracają naszą uwagę na zmiany sytuacji,:
na przykład zadać pytanie, jak stopień su-
mienności pani profesor wpłynie na to, czy on prowadzić do niedoceniania lub przece- :"-. w odniesieniu do siebie samych umożliwiając przestawienie się na inne cele.
niania poziomu korelacji pomiędzy dwiema oraz do wydarzeń w świecie ♦ Uczucia sygnalizują zbliżanie się do celu.
szybko odda studentom poprawione prace.
zewnętrznym. ♦ Uczucia są niekiedy celem samym w sobie-Jak wówczas,
Walter Mischel w 1968 roku przeanalizował zmiennymi. Niestety, wiele wczesnych prac gdy działamy w taki sposób, żeby poprawić sobie nastrój.
rozległą literaturę przedmiotu i doszedł do poświęconych postawom i osobowości wy- ♦ Uczucia są ściśle powiązane z naszymi myślami
wniosku, że współczynnik korelacji między korzystywało pomiary nierzetelne.
. - " . - - ■

i przekonaniami. :
;
■ ■ ■ - ■ - _ " ■ • . . - . . ' ; ' ■ ' . " ■ : " " ■ ■ " . "

:
. ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ . ■ ' ' ■ . . ■ ■

cechami osobowości a zachowaniem rzadko Kiedy postawy, cechy osobowości i za-


przekraczał 0,30. Kontrowersyjny wniosek chowania są oceniane w sposób bardziej rze-
rzetelną miarę, uzyskany wynik był dużo zio, 1977). Na przykład, choć zapewne uni- Neil Malamuth (1986) badał czynniki,
wyższy i wynosił 0,62. Gdy do pomiaru uży- kasz osób, z którymi w przeszłości miałeś które mogą wzmagać seksualną agresję męż-
to bardziej rzetelnych, złożonych narzędzi, nieprzyjemne doświadczenia, możesz mieć LEKCJA 3: czyzn wobec kobiet, prowadzącą na przy-
okazało się, że postawy ludzi wobec środo-
wiska są silnie związane z ich skłonnoś-
bardziej pozytywne podejście do tych, na
których temat tylko słyszałeś niepochlebne
INTERAKCJA kład do gwałtu na randce. Oceniał doświad-
czenie seksualne, jak również inne czynniki,
cią do działania w sposób proekologiczny. opinie. Postawy wynikające z bezpośrednich KOMPONENTÓW OSOBY które mogły się wiązać z przemocą seksual-
W niektórych wypadkach związki pomiędzy doświadczeń są bardziej centralne. Ponadto, ną. Można na przykład oczekiwać, że męż-
postawami ludzi a ich zachowaniami są bar- postawy wobec zagadnienia, które ludzie Nawet centralne postawy lub cechy osobo- czyźni odczuwający większą potrzebę domi-
dzo silne. uważają za bardzo ważne dla siebie - wobec wości są tylko jednym z aspektów osoby. Je- nacji będą ujawniać większe skłonności do
którego przejawiają uzasadnione zaintere- żeli chcemy zrozumieć wpływ osoby na za- agresywnych zachowań seksualnych. Okaza-
sowanie - szczególnie silnie oddziałują na chowanie, to musimy dokładniej ją poznać. ło się jednak, że potrzeba dominacji sama
ich zachowanie (Sivacek i Crano, 1982). Na w sobie nie ma na to żadnego wpływu. Na
LEKCJA 2: przykład, choć większości studentów uni- szczęście Malamuth nie zakończył na tym
ROLA CENTRALNYCH wersytetów nie podoba się projekt dodat-
kowych wymagań przy egzaminach końco-
swoich badań. Kiedy bowiem zbadał efekt,
jaki motywacja do dominowania
ASPEKTÓW OSOBY wych, to ta postawa ma większą szansę wywierała w interakcji z innymi
wpłynąć na zachowania (pisanie petycji, or- czynnikami, okazało się, że jej korelacja z
Debata na temat związków osoby i zachowa- ganizowanie demonstracji) studentów, któ- agresją seksualną była wysoka. Mężczyźni
nia doprowadziła również do odkrycia, że rych dotknęłaby ta zmiana, niż tych, którzy z potrzebą dominacji, którzy jednocześnie
nie wszystkie aspekty osoby mają wpływ na skończyliby szkołę przed jej wejściem w ży- uważali, że przemoc wobec kobiet jest
zachowanie. Największy wpływ wywierają cie. Kiedy ludzie spostrzegają daną postawę dopuszczalna, odczuwali wrogość wobec
te aspekty osoby, które ludzie uznają za jako ważną, są bardziej skłonni działać w jej kobiet, podniecali się, czytając opisy
podstawowe dla tego, kim są - aspekty spo- obronie (Krosnick, 1988). gwałtów oraz mieli uprzednie
strzegane jako szczególnie ważne, centralne. Bezpośrednie doświadczenie i uzasadnio- doświadczenia seksualne, byli
Rozważmy przykład dwóch osób, które na ne zainteresowanie sprawiają, że dana posta- szczególnie skłonni do agresywnych
skali mierzącej skrupulatność (skłonność do wa staje się centralna; zaś postawy centralne zachowań seksualnych (patrz rycina 2.7).
dokładności, odpowiedzialności i wiarygod- są łatwiej dostępne, czyli gotowe i szybko Te wyniki badań są ważne, ponie-
ności) osiągają równie wysoki wynik. Dla przychodzące na myśl. Russell Fazio i Carol waż mówią nam coś o agresywnych
jednej z tych osób skrupulatność jest istotna Williams (1986) doszli do wniosku, że im Interakcja pomiędzy różnymi aspektami zachowaniach seksualnych męż-
dla obrazu samej siebie, jest zasadniczą, cen- szybciej dana postawa jest relacjonowana osoby a agresją seksualną czyzn. Są jednak ważne również z in-
tralną cechą jej koncepcji Ja - dlatego też przez człowieka, tym jest dostępniejsza. W nego powodu: pokazują, jak różne as-
prawdopodobnie wpływa na jej zachowanie trakcie kampanii wyborczej badali szyb- Dlaczego niektórzy mężczyźni są seksualnie agresywni pekty osoby wchodzą we wzajemne
w wielu różnych sytuacjach. Tymczasem kość, z jaką ludzie relacjonowali swoje posta- wobec kobiet? Neil Malamuth w 1986 roku mierzył interakcje, wpływając na zachowania
druga osoba, mimo że jest równie skrupulat- wy wobec poszczególnych kandydatów. Kil- motywacje mężczyzn, ich przekonania na temat kobiet społeczne.
na, nie spostrzega tej cechy jako podsta- ka miesięcy później, pó wyborach, ponownie oraz uczucia wobec nich - w ten sposób odkrył „czynniki
wowej dla tego, kim jest. W efekcie jej po- skontaktowali się z tymi samymi ludźmi i za- ryzyka", takie jak motywacja do dominacji i wrogość wobec
ziom skrupulatności będzie mniej powiąza- pytali ich, jak głosowali. Jak można było kobiet. Występowanie większej liczby czynników ryzyka LEKCJA 4:
ny z jej działaniami. Centralne aspekty oso- oczekiwać, postawy miały wielki wpływ na zwiększało prawdopodobieństwo, że mężczyzna dopuści
bowości mają silniejszy wpływ na działania sposób głosowania. Oddziaływanie to było się agresji seksualnej, jednak to prawdopodobieństwo INTERAKCJA OSOBY I
wzrastało skokowo, gdy liczba czynników wzrastała
danej osoby niż aspekty poboczne (drugo-
rzędne) (Bem i AUen, 1974; Kenrick i String-
jednak szczególnie silne wśród osób o posta-
wach wysoce dostępnych - współczynnik ko- z trzech do czterech, a następnie z czterech do pięciu. SYTUACJI
field, 1980; Petty i Krosnick, 1995). relacji pomiędzy postawą a sposobem głoso- Wyniki te pokazują, że pięć czynników ryzyka wchodziło W tym rozdziale skupiliśmy się na
Analogicznie, postawy nabyte poprzez wania wynosił tu aż 0,88! Ponieważ postawy we wzajemne interakcje, powodując seksualną agresję. osobie - jej celach, przekonaniach
bezpośrednie doświadczenie mają większy centralne są łatwiej dostępne, mogą bardziej Źródło: Malamuth (1986), Rys. 1. i uczuciach. Jak już jednak wspom-
wpływ na zachowanie niż postawy nabyte wpływać na nasze działania (Fazio, 1990; RYCINA 2.7
pośrednio (Fazio i Zanna, 1981; Regan i Fa- Roese i Olson, 1994).
nieliśmy w rozdziale pierwszym, zachowa- nach Zjednoczonych. Około jedna trzecia RYCINA 2.8
nia społeczne są kształtowane łącznie przez wszystkich strat poniesionych przez firmy Nieuczciwe zachowanie
osobę i sytuację (Lewin, 1951; Snyder i Can- i jedna trzecia bankructw to rezultat nieucz-
tor, 1998). Jest to być może najważniejszy ciwości pracowników (Bacas, 1987; Hollin- Kradzież gotówki lub własności pracodawcy
wniosek wynikający z debaty o osobie i za- ger, Dabney, Lee i Hayes, 1996; Young, Mo- podobnie
chowaniu. Jeżeli naprawdę chcemy zrozu- untjoy i Roos, 1981). Jako konsumenci pła- wywrą
Pomoc innym w kradzieży na nią
mieć zachowania społeczne, musimy brać cimy za kradzieże w pracy poprzez wzrost
pod uwagę zarówno osobę, jak i sytuację, cen detalicznych od 15% do 30% (Green- duży
a zwłaszcza ich wzajemne interakcje (Endler gard, 1993). Nieuczciwość w miejscu pracy wpływ.
Kradzież czasu, np. udawanie choroby
i Magnusson, 1976; Mischel i Shoda, 1995; to poważny problem. Przyjrzyjmy się teraz Nie
Zachowania nieproduktywne,
Ozer, 1986; Snyder i Ickes, 1985). sposobom, w jakie instytucja i jej pracowni- takie jak celowe zażywanie narkotyków w pracy będzie
Na przykład, z czego wynika duża liczba cy wchodzą ze sobą w interakcję, kreując więc
kradzieży w miejscu pracy? Niektórzy bada- uczciwe i nieuczciwe zachowania:
cze wskazują na fakt, iż niektóre przed-
siębiorstwa „same się proszą" o kradzieże 1. Ludzie wybierają sytuacje. Ludzie są
rankach nie dziwi fakt, że pracownicy spostrzegała kradzieży jako aktu
i inne nieuczciwe zachowania. Inne badania skłonni wybierać zawody i miejsca pra
wykazują, że niektórzy ludzie są mniej ucz- cy, które odpowiadają ich potrzebom Nieuczciwość w miejscu procy
ciwi od innych i bardziej skłonni do kradzie- i uzdolnieniom. Dlatego osoby nieuczci Oszustwa w miejscu pracy są powszechnym zjawiskiem. Przeanalizujmy przedstawione na tej rycinie wyniki
ży. Jednak to kombinacja czynników związa- we częściej decydują się wykonywać za anonimowego sondażu przeprowadzonego wśród pracowników supermarketów (Boye i Slora, 1993).
nych z osobą i sytuacją odpowiada za kra- wody, w których nieetyczne zachowania Inne badania wykazują, że problem ten występuje we wszystkich gałęziach gospodarki. W badaniu
dzieże dokonywane przez pracowników. są możliwe, lub nawet promowane - na przeprowadzonym wśród pracujących jako sprzedawcy studentów, 81% spośród nich przyznało się do
Aby zobaczyć, jak to się dzieje, ponownie przykład takie, jak skłanianie naiwnych okradania pracodawcy (Dobrin i Smith, 1990). Dlaczego tak wielu ludzi zachowuje się nieuczciwie
zastanowimy się nad siedmioma rodzajami klientów do niekorzystnych zakupów. w miejscu pracy? Czy wynika to z ich osobowości? Czy z sytuacji, w jakiej się znajdują?
interakcji między sytuacją a osobą, przedsta- Niektóre zawody mogą więc przyciągać A może z interakcji tych dwóch czynników?
wionymi w rozdziale pierwszym. wiele nieuczciwych jednostek, co po
woduje wzrost ryzyka korupcji wew
jeszcze bardziej obniżają obowiązujące nieuczciwości, lecz raczej jako okazję do
nętrznej.
normy poprzez kradzieże i nieproduk- wejścia w grupę. Jeżeli jednak osoba ta
2. Sytuacje wybierają ludzi. Pracodawcy
tywne zachowania (Cialdini, 1996). 3. będzie spostrzegała pracę jako możliwość
PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE szukają określonego rodzaju ludzi na
Skupienie uwagi określa aspekt sytuacji osiągnięcia sukcesu i dobrobytu, ważniejsi
wolne stanowiska. Można oczekiwać, że
ważny dla danej osoby. Uwaga działa jak będą dla niej szef oraz dobro firmy, to
Uczciwość w miejscu pracy firma o wątpliwej etyce biznesowej bę
reflektor punktowy, oświetlając aspekty raczej normy i wartości przez nich
dzie poszukiwała pracowników o podob
sytuacji najbardziej istotne z punktu reprezentowane wywrą na nią wpływ. W
nym nastawieniu. Co więcej, tacy praco
W anonimowym sondażu przeprowadzonym widzenia celów osoby. Załóżmy, że tym wypadku kradzież może być okazją do
dawcy mogą eliminować z pracy zbyt
wśród pracowników supermarketów 95% niedawno zatrudniona pracownica super- zaimponowania kierownikowi poprzez
uczciwych podwładnych. Niekiedy robią
badanych przyznało, że w ten czy inny spo- marketu zauważa, jak pod koniec zmiany ujawnienie przestępstwa. Różne aspekty
to celowo, na przykład, gdy firma zwal
sób oszukuje swoich pracodawców (patrz: jej koleżanka wynosi do domu kilka sytuacji zwracają uwagę ludzi mających
nia pracowników za niezrealizowanie
rycina 2.8; Boye i Slora, 1993). 32% pracow- steków. różne cele. 4. Różne sytuacje aktywizują
planu sprzedaży. Często jednak uczciwi
ników szpitali, 26% robotników fabrycznych Jeśli praca jest dla niej przede wszystkim różne aspekty osoby. Skoro 95%
pracownicy - szczególnie, gdy są to wy
oraz 42% zatrudnionych w sprzedaży deta- miejscem, w którym może nawiązać cie- pracowników supermarketów przyznało
soko wykwalifikowani specjaliści, którzy
licznej przyznało się w anonimowych sonda- kawe znajomości, podstawowym ele-, się do jakiejś formy kradzieży, to
łatwo mogą znaleźć pracę gdzie indziej
żach do popełnienia kradzieży w miejscu mentem sytuacji będą dla niej koleżanki prawdopodobnie nie
- sami się zwalniają, oburzeni brakiem
pracy. Okradanie przez pracowników kosz- z pracy, a ich normy i wartości prawdo-
zasad. Tym samym, w nieuczciwych fir
tuje pracodawców więcej niż kradzieże do- mach pozostają tylko pracownicy pozba
konywane przez złodziei sklepowych - 40 wieni zasad oraz uczciwi, ale niezadowo
miliardów dolarów rocznie w samych Sta- leni i mniej efektywni. W takich wa-
wynika to z faktu, że wszyscy oni są
do zamierzonej: mogą oni chcieć „wy- pracownicy fabryki dysków szybko za-
ludźmi notorycznie nieuczciwymi. Ważną równać rachunki" z firmą lub odbierać częli postępować nieuczciwie, by pomóc
rolę muszą odgrywać również inne kontrolę jako rodzaj wyzwania, które
swojej firmie oszukać i zastraszyć nieza-
PODSUMOWANIE
czynniki, które sprawiają, że zwykle należy przezwyciężyć (Bies i Tripp,
uczciwa osoba nagle zachowuje się jak leżnych audytorów (Moriarty, 1990). Nie
1996).
złodziej. I rzeczywiście, pewne sytua- powinniśmy więc być zaskoczeni, gdy Z wczesnych badań wynikało, że postawy
6. Ludzie mogą zmieniać swoje sytuacje.
cje bardziej niż inne prowokują do kra- przeciętny pracownik supermarketu, i cechy osobowości mają minimalny wpływ
W połowie roku 1985 pewien producent
dzieży. W firmach, w których normy dzień po dniu obserwując wokół siebie na zachowanie. Późniejsze studia wykazały
twardych dysków do komputerów ponosił
przeciwdziałania kradzieży nie są sil- nieuczciwość, zacznie w końcu tolero- jednak coś innego: (1) kiedy badacze używa-
wielkie straty i stanął przed widmem
nie ugruntowane wśród pracowników, wać kradzieże. ją bardziej wiarygodnych metod pomiaro-
bankructwa (patrz: Moriarty, 1990). Z pomocą
kradzieże zdarzają się częściej (Kamp i wych, związek osoby i sytuacji staje się wy-
pospieszył mu bank z Zachodniego
Brooks, 1991). Wybrzeża, zapewniając środki finansowe i Ta analiza zależności pomiędzy osobą raźniejszy; (2) centralne aspekty osoby mają
Jednak zapewne najistotniejszym czynnikiem nową kadrę kierowniczą. Niestety, nowi a sytuacją pokazuje dwie rzeczy: Po pier- większy wpływ na zachowanie niż aspekty
sytuacyjnym wpływającym na zachowania pracownicy mieli bardzo wygórowane wsze, wyraźnie widać, że cechy sytuacji poboczne; (3) zachowanie społeczne jest
patologiczne wśród pracowników, jest to, oczekiwania płacowe, niemożliwe do i osoby wspólnie wpływają na zachowanie; kształtowane przez interakcje komponentów
czy kierownictwo stara się zwiększyć ich spełnienia. Sprzedawcy tracili pracę za osobny wpływ każdego z tych czynników osoby; (4) osoba i sytuacja, wchodząc w in-
zadowolenie z pracy. Badanie niewypełnianie norm sprzedaży, morale jest niewielki w porównaniu z ich połączo- terakcję, kształtują zachowanie.
przeprowadzone w 477 firmach załogi spadło. Pracownicy zaczęli ułatwiać nym działaniem. Drugi wniosek jest bar-
zajmujących się handlem detalicznym sobie życie i popełniać oszustwa. dziej praktyczny; aby zmniejszyć liczbę
wykazało, że kradzieże wewnętrzne częściej Fałszowali dokumenty sprzedaży, klientom kradzieży wśród pracowników, pracodawca RAZ JESZCZE:
zdarzają się w firmach, w których: (1) proponowali specjalne oferty zachęcające do powinien:
płacono pracownikom mniej niż lokalna ZAGADKA NIEZWYKŁEGO ZWYKŁEGO
kupna. Gdy do firmy przyjechali
konkurencja; (2) finansowe nagrody za niezależni księgowi, aby policzyć towar w • Stworzyć etyczny klimat w miejscu CZŁOWIEKA
lepszą pracę były niskie lub żadne; (3) nie magazynach, powiedziano im, że cały pracy. Jeśli firma oczekuje, by pracow
było planów pracowniczych udziałów w towar jest załadowany na ciężarówki i nicy traktowali nieuczciwie klientów, to Choć pod wieloma względami był zwykłym
zyskach; (4) była duża rotacja właśnie odprawiany (podczas gdy w można się spodziewać, że tak samo będą człowiekiem, jednak przyjeżdżając do Mont-
pracowników (Hollinger, Dabney i Hayes, rzeczywistości kartony były wypełnione oni postępować w stosunku do firmy. gomery w stanie Alabama, dr Martin Luther
1992). Badania w fabrykach, w których cegłami, a kierowcom kazano jeździć w Ring posiadał już kilka cech, które miały go
zredukowano płace o 15%, wykazały, że kółko, aż wyjdą księgowi!) - wszystko po to, • Nadzorować uczciwość pracowników. potem wyróżniać jako przywódcę ruchu na
kradzieże wśród pracowników wzrosły o by udziałowcy wciąż byli przekonani, że Nieuczciwi pracownicy mogą nie tylko rzecz praw obywatelskich. Chciał, by Mu-
250% (Greenberg, 1990). Podsumowując, firma dobrze sobie radzi. Udało się nawet okradać firmę, lecz również postępować rzyni byli traktowani z szacunkiem - pra-
pozytywne aspekty zatrudnienia, takie jak nakłonić niezależnych księgowych, by nieetycznie wobec klientów, zmniejszając gnienie zaszczepione w nim przez ojca, któ-
dobra płaca i udział w zyskach, aktywują sfałszowali dane. W końcu firma upadła. obroty. Takie osoby działają deprawująco ry wywarł na synu ogromne wrażenie, de-
uczciwe skłonności, podczas gdy negatywne Niegdyś uczciwa firma zmieniła się w w miejscu pracy, tworząc niezdrową at- monstracyjnie wychodząc ze sklepu, gdy
czynniki sytuacyjne, takie jak zbyt niska oszusta za sprawą kilku nieuczciwych mosferę, zachęcającą do kradzieży nawet sprzedawca odmówił obsłużenia go w dziale
płaca i brak silnych zasad moralnych, dyrektorów, którzy uważali, że za wszelką najuczciwszych pracowników. „dla białych". Takie lekcje głęboko zapadały
uaktywniają raczej skłonność do cenę należy utrzymać pozory w pamięć młodego Martina. Kiedyś zrezy-
nieuczciwych zachowań. dochodowości. Ludzie mogą zmieniać • Dbać o zadowolenie pracowników. Nie gnował z pracy jako robotnik, ponieważ maj-
5. Różni ludzie reagują inaczej na tę samą sytuacje - na lepsze i na gorsze - oszukiwać ich. Płacić uczciwie i motywo- ster wciąż nazywał go „czarnuchem". Nie
sytuację. Nadzór nad pracownikami - zwłaszcza, gdy zajmują wysokie sta- wać do pracy, być może nawet poprzez tylko ta cecha ujawniła się w młodzieńczym
poprzez kamery przemysłowe, ochro- 7. nowiska. program udziałów pracowniczych. Choć charakterze Kinga. Już wtedy był uwielbia-
nę, systemy komputerowe i tym podobne - Sytuacje mogą zmieniać ludzi. Choć w krótkiej perspektywie może to trochę ny przez kobiety; nazywano go „Pogromcą
zmniejsza skłonność do kradzieży u wiele uczciwych jednostek zwalnia się kosztować, ale wiemy już, że koszty nie- Serc Niewieścich", ponieważ był mistrzem
niektórych pracowników. U innych jednak z pracy, gdy stawia się im nieuczciwe żą- zadowolenia i kradzieży wśród pracowni- miłosnych listów, poezji i sztuki zalotów.
wywołuje to reakcję przeciwną dania, są i tacy, którzy mogą przyjąć nor- ków są bardzo wysokie. Zadowoleni pra- Motywacje i przekonania Kinga były
my tej sytuacji (Chatman, 1991). Dlatego cownicy tworzą klimat, który sprzyja wspierane silnymi uczuciami. Już jako
uczciwości i ciężkiej pracy. chłopiec był zdolny do intensywnych emo-
cji; bardzo współczuł biedakom stojącym w przyszłości korzystać z nadarzających się tyczną bez przemocy, będącą dziedzictwem kontekst społeczny. Wpływał na kształt tego
w kolejce po posiłek w czasie Wielkiego okazji. Gandhiego, oraz wspaniałe zdolności orator- świata, tak jak i my wszyscy na kształt tego
Kryzysu. Swoją babcię kochał tak bardzo, W istocie, King mógł nie zrobić wspa- skie. Sytuacja dostarczyła mu pewności sie- świata wpływ wywieramy. To właśnie jest
że z jej powodu dwukrotnie próbował niałej kariery. Jego przemowa oznajmiająca bie oraz energii, a także niezliczonych moż- istota psychologii społecznej.
popełnić samobójstwo, skacząc z okna - bojkot - przemowa, która miała nadać ton ca- liwości działania. Jego niezwykłe dokona- Zrobiliśmy więc pierwszy krok w stronę
raz, gdy omyłkowo zrozumiał, że umarła, i łemu protestowi - rozpoczęła się z waha- nia były efektem nie tylko silnej osobowości, zrozumienia fascynującego świata zachowań
drugi raz, gdy zmarła naprawdę. Bogata niem, bez tej wewnętrznej mocy, która póź- lecz również interakcji tej osobowości z po- społecznych. Kolejne rozdziały poprowadzą
emocjonalność ujawniała się później w niej miała się stać jego znakiem rozpoz- tężnymi siłami sytuacyjnymi. Tak jak my nas jeszcze dalej, głębiej odkrywając proce-
poświęceniu Kinga sprawom, o które nawczym. Jednakże słuchacze, wzburzeni la- wszyscy, King miał swoje mocne i słabe sy myślowe i zachowania, za pomocą któ-
walczył, oraz w jego porywających przemó- tami nierówności i dyskryminacji, nie poz- rych ludzie poruszają się w otaczającym ich
strony. Jak w wypadku nas wszystkich, jego
wieniach. Obserwując wczesne motywacje, wolili na to. King musiał sprostać ich wy- świecie.
działania i charakter były kształtowane przez
przekonania i uczucia, możemy obserwo- sokim oczekiwaniom. Słuchacze potrzebo-
wać, jak rodził się Martin Luther King, ja- wali wielkiej chwili i ich pasja oraz napię-
kiego znamy. cie sprawiły, że King ją wykreował. Zaczął
Te cechy osobowości nie były jednak je- krzyczeć:
dynym czynnikiem, który wywarł wpływ na PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU
jego późniejsze dokonania. Rozważmy na- Moi przyjaciele, oto nadchodzi czas, gdy ludzie będą
stępujące aspekty sytuacji: mieli dość miażdżącej ich żelaznej stopy ucisku... Nad-
chodzi czas, przyjaciele, gdy ludzie nie zechcą być da- System motywacyjny: Motywy i cele
• Rosa Parks, dzielna kobieta, która odwa lej ciskani w otchłań upokorzenia, gdzie czeka na nich
żyła się złamać przepisy segregacyjne tylko czarna, bezbrzeżna rozpacz,.. Nadchodzi czas, 1. Motywacja to energia lub siła popychająca ludzi w kierunku zamierzonych przez nich rezultatów.
obowiązujące w Montgomery, była se gdy ludzie będą mieli dość wyrzucania ze słonecznego 2. Procesy biologiczne i procesy uczenia się wspólnie kształtują motywy i cele. Ponieważ ludzi łączy
kretarką lokalnego oddziału Narodowego lipca życia gdzieś na pobocze, w przenikliwy chłód gór- wspólne dziedzictwo biologiczne, mają wiele podobnych motywów i celów. Ponieważ jednak wszyscy
Stowarzyszenia na rzecz Poprawy Sytua skiego listopada... różnimy się pod względem cech biologicznych, osobistych doświadczeń i kontekstu kulturowego, na
cji Ludności Kolorowej, w którego radzie
sze motywy i cele są także do pewnego stopnia odmienne.
działał młody Martin Luther King. Ta Huraganowy aplauz zagłuszył dalsze sło- 3. Proces samoregulacji wpływa na sposób, w jaki ludzie wybierają i dostosowują swoje strategie, aby
znajomość sprawiła, że bardzo dokładnie
wa Kinga. Sprzężenie pomiędzy nim a słu- osiągnąć zamierzone cele. Samoregulacja wymaga niekiedy wzmożonej uwagi: ludzie muszą prze
znał całą sprawę.
chaczami iskrzyło energią, wznosząc go na analizować wiele możliwych strategii, zdecydować, którą należy zastosować, dokładnie nadzorować jej
wyżyny natchnienia i przekonując zarówno skuteczność, a następnie dostosowywać ją w miarę potrzeb. Niektóre z naszych strategii są jednak tak
• King nie wymyślił niekonwencjonalnego jego samego, jak i zebranych o tym, że oto wyćwiczone, że nie wymagają już naszej uwagi, aby skutecznie funkcjonować.
i potężnego środka działania, jakim był
mają przed sobą wielkiego przywódcę. 4. Pierwszeństwo celów w jakimś momencie zależy od czterech procesów: (1) aktualna sytuacja może ak
bojkot autobusów miejskich w Montgo
W czasie trwania całego bojkotu osoba tywizować cele; (2) cele mogą aktywizować powiązane z nimi cele; (3) gotowość celu maleje z czasem,
mery. Był to pomysł Rady Politycznej
i sytuacja nadal wchodziły w interakcję. En- co zmniejsza jego priorytet; (4) cel może tłumić inne cele, zmniejszając ich priorytet. Podstawowe ce
Kobiet i na początku King ostro mu się
tuzjazm i poparcie tłumu umacniało Kinga, le społeczne oraz cele, do których jednostka często dąży, mogą być chronicznie aktywne i zawsze go
sprzeciwiał.
gdy jego wiara i zapał zaczynały słabnąć. towe, by wpływać na jej myśli i działania.
Decyzja lokalnej policji, by aresztować go
• Na czele komitetu protestacyjnego miał
za rzekome przekroczenie prędkości, tylko
początkowo stanąć ktoś inny, jednak miał System reprezentacji myślowych: Nasz obraz siebie i świata
zwiększyła jego sławę i wiarygodność, po-
on zbyt wielu przeciwników politycz
dobnie jak obrzucenie jego domu butelkami
nych. King został wybrany na przywódcę
z benzyną. Gotowość zwykłych ludzi do po- 1. Przekonania i obrazy, jakimi określamy nas samych i innych, nazywane są reprezentacjami umysłowy
bojkotu nie z powodu swoich niezwy
święceń sprawiła, że bojkot zakończył się mi. Obejmują one egzemplarze, schematy i skrypty.
kłych zdolności, lecz dlatego, że miesz
sukcesem, a King trafił na okładkę magazy- 2. Reprezentacja nas samych nazywana jest koncepcją Ja lub autoschematem. Koncepcję Ja tworzymy,
kał w mieście od niedawna i nie miał
nu Time i stał się znany w całym kraju. obserwując innych, wyobrażając sobie, jak widzą nas inni, oraz porównując siebie z innymi.
jeszcze poważnych wrogów.
Dr Martin Luther King wniósł do sytua- 3. Reprezentacje uaktywniają się tak samo, jak cele: poprzez aktywizowanie sytuacyjne lub aktywizowa-
Oczywiście, że wiele czynników sytua
cji, w której się znalazł, silne przywiązanie
cyjnych złożyło się na to, by King mógł
do zasad równości społecznej, walkę poli-
PODSTAWOWE POJĘCIA
nie przez skojarzone reprezentacje umysłowe. Podobnie jak w wypadku celów, dostępność danej re-
prezentacji również słabnie z czasem i może być tłumiona przez inne reprezentacje. 4. Reprezentacje
pełnią kilka ważnych funkcji. Są „materiałem wyjściowym", na podstawie którego podejmujemy decyzje i AFEKTY - Nasze uczucia wobec siebie samych i wydarzeń w otaczającym nas świecie.
formułujemy opinie. Mówią nam też, czego możemy oczekiwać od świata społeczne go - na co zwracać AUTOMATYCZNOŚĆ - Zdolność do wystąpienia procesu umysłowego lub zachowania bez świadomego
uwagę, jak interpretować niejednoznaczne wydarzenia oraz jak wchodzić w interakcje z innymi. nadzoru, kiedy już zostaną rozpoczęte.
Reprezentacje łączą również otoczenie społeczne z naszymi motywami i celami, przekazując wymagania CEL - Pożądany rezultat; coś, co dana osoba pragnie zdobyć lub osiągnąć.
świata zewnętrznego systemowi motywacyjnemu. EGZEMPLARZ - Umysłowa reprezentacja konkretnego wydarzenia, obiektu lub osoby.
EMOCJE - Stosunkowo silne uczucia charakteryzujące się pobudzeniem fizjologicznym oraz złożonymi
procesami poznawczymi.
System afektywny: Uczucia KONCEPCJA JA - Reprezentacja umysłowa obejmująca nasze poglądy i przekonania na temat siebie sa-
mych.
1. Afekt jest słowem używanym przez psychologów, aby opisać uczucia ludzi wobec siebie samych oraz MOTYWACJA - Siła, która popycha ludzi do osiągania upragnionych rezultatów.
wobec wydarzeń w świecie zewnętrznym. Uczucia dzielą się na postawy, emocje i nastroje. MOTYWY - Podstawowe cele, niezbędne do przetrwania w społeczeństwie.
2. Aby ocenić, co czują inni ludzie, psycholodzy używają metod samoopisowych, wskaźników behawio- MYŚLENIE KONTRFAKTYCZNE - Proces wyobrażania sobie innego rozwoju wypadków, rozważania w ro-
ralnych oraz miar fizjologicznych. dzaju: „co by było, gdyby...".
3. Wpływ na uczucia wywierają miliony czynników. Czynniki biologiczne oddziałują na struktury mózgu, NASTROJE - Względnie długotrwałe i rozproszone uczucia, nieskierowane na pojedynczy, konkretny
autonomiczny system nerwowy, biochemię organizmu oraz wyraz twarzy. Uczucia są również kształto obiekt.
wane przez indywidualne doświadczenia - warunkowanie klasyczne, warunkowanie sprawcze oraz ORIENTACJA INDYWIDUALISTYCZNA - Skłonność do myślenia o sobie jako o jednostce i do uznawania
uczenie się przez obserwację, a także przez procesy kulturowe. Uczucia osoby zależą też od jej myśli, własnych celów za priorytetowe.
a ściślej, od oceny własnej sytuacji. ORIENTACJA KOLEKTYWISTYCZNA - Skłonność do myślenia o sobie jako o członku większej grupy oraz
4. Uczucia i motywacje są ze sobą ściśle powiązane. Uczucia zwracają naszą uwagę na zmianę sytuacji, stawianie interesów tej grupy przed własnymi.
pozwalając przestawić się na inne cele. Dają nam znać, kiedy nie osiągnęliśmy zamierzonego celu, PORÓWNANIA SPOŁECZNE - Proces, w którym ludzie poznają samych siebie, porównując swoje zdol-
a kiedy stopniowo się do niego zbliżamy. Czasem uczucia są też celem samym w sobie, jak wówczas, ności, postawy i przekonania ze zdolnościami, postawami i przekonaniami innych ludzi.
gdy chcemy poprawić sobie nastrój. POSTAWY - Przychylne lub nieprzychylne uczucia wobec konkretnych osób, obiektów, wydarzeń lub
5. Uczucia są również ściśle powiązane z reprezentacjami umysłowymi. Kiedy reprezentacja jest aktywo idei.
wana, uaktywniają się również związane z nią uczucia. Co więcej, ludzie mają skłonność do przypomi PROCES AUTOPERCEPCJI - Proces, w którym ludzie obserwują własne zachowania, aby na ich pod-
nania sobie wydarzeń pasujących do ich aktualnego nastroju, a stopień złożoności koncepcji Ja wpły stawie wnioskować o swoich cechach wewnętrznych, takich jak cechy osobowości, zdolności i po-
wa na intensywność, z jaką przeżywamy sukcesy i porażki. stawy.
6. System motywacyjny, system reprezentacji umysłowych i system afektywny łącznie określają to, kim PROCES ODBITEJ OCENY - Proces, w którym ludzie poznają siebie, wyobrażając sobie, co myślą o nich
jest osoba wkraczająca w sytuację społeczną. inni.
SAMOOCENA - Nasza postawa wobec siebie samych.
SAMOREGULACJA - Proces, w którym ludzie wybierają, monitorują i dostosowują swoje strategie, aby
Od osoby do zachowania osiągnąć zamierzony cel.
SCHEMAT - Umysłowa reprezentacja obejmująca ogólne cechy pewnej klasy wydarzeń, obiektów lub
1. Z wczesnych badań wynikało, że aspekty osoby, takie jak cechy osobowości i postawy, odgrywają ma osób.
łą rolę w kształtowaniu zachowań. Te prowokujące tezy zainicjowały dalsze badania, które udowodni SKRYPT - Umysłowa reprezentacja obejmująca sekwencję wydarzeń, oczekiwanych w konkretnej sytuacji
ły istnienie silnych związków pomiędzy osobą a zachowaniem i pozwoliły lepiej je poznać. lub w ramach pewnego zdarzenia.
2. Kiedy aspekty osoby i zachowania są właściwie mierzone, związek pomiędzy osobą a zachowaniem SOCJALIZACJA - Proces, w wyniku którego członkowie danej kultury zdobywają wiedzę na temat obo-
staje się bardziej widoczny. wiązujących w niej przekonań, wierzeń, zwyczajów i języka.
3. Centralne aspekty osoby mają większy wpływ na zachowanie niż aspekty poboczne. UCZENIE SIĘ PRZEZ OBSERWACJĘ - Proces, w którym ludzie uczą się, obserwując, jak inni są nagra-
4. Zachowanie jest kształtowane przez interakcję pomiędzy różnymi aspektami osoby, a nie tylko przez dzani lub karani.
pojedyncze aspekty. UWAGA - Proces świadomego skupienia się na określonych aspektach naszego środowiska lub nas
5. Osoba i sytuacja wchodzą w różnorodne interakcje, kształtując zachowanie. samych.
WARUNKOWANIE KLASYCZNE- Proces, w którym ludzie kojarzą nowe obiekty lub wydarzenia z uczu-
ciami związanymi z dotychczasowymi doświadczeniami.
WARUNKOWANIE SPRAWCZE- Proces, w którym ludzie uczą się poprzez otrzymywanie kary lub na- PLAN ROZDZIAŁU
grody. Sprzeczne portrety Richarda Nixona
POZNAWANIE ŚWIATA SPOŁECZNEGO
• Uwago, interpretacja, sąd i pamięć
• Różnorodne cele poznania społecznego
CEL: ZMINIMALIZOWANIE WYSIŁKU
UMYSŁOWEGO
• Strategie potwierdzania oczekiwań
Dysfunkcje społeczne: Samospelniające się

POZNANIE
proroctwo
• Wnioskowanie o dyspozycyjnych cechach
osobowości
Kultura: Czy podstawowy blqd atrybucji jest

SPOŁECZNE:
uniwersalny?
• Inne upraszczające strategie poznawcze
Metoda: Wykorzystanie eksperymentów do spraw
dzania alternatywnych hipotez
• Osoba: Pobudzenie, pozytywne emocje oraz
potrzeba struktury
• Sytuacja: Złożoność sytuacji i presja czasu
• Interakcje: Gdy świat nie odpowiada naszym
oczekiwaniom
ZROZUMIENIE
CEL: ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM WŁASNEJ
OSOBY
• Strategie poznawcze służące podnoszeniu i obronie
poczucia własnej wartości
SIEBIE I INNYCH
Praktyczne zastosowanie: Przekonania o kontroli
a zdrowie
• Osoba: Samoocena
• Sytuacja: Czynniki zagrażające samoocenie jednostki SPRZECZNE PORTRETY
• Interakcje: Samoocena, niestabilność samooceny RICHARDA NIXONA
i poczucie zagrożenia
CEL: SŁUSZNOŚĆ
• Bezstronne pozyskiwanie informacji i ich ocena Wiosną 1994 roku świat obiegła wiadomość
• Strategia logiki alrybucji
• Osoba: Pragnienie kontroli, smutek i potrzeba o śmierci 81-letniego Richarda Milhousa Nixona.
poznania Jego kontrowersyjna kariera polityczna obfitowała
Piel: Czy kobiety i mężczyźni myślą inaczej? w znaczące wydarzenia i trwała niemal pól wieku.
• Sytuacja: Nieoczekiwane wydarzenia i współzależ Dwukrotnie był on prezydentem Stanów Zjed-
ność społeczna
noczonych; za drugim razem odniósł miażdżące
• Interakcje: Decydująca rola zasobów poznawczych zwycięstwo wyborcze. Był członkiem Izby Re-
Raz jeszcze: Sprzeczne portrety Richarda Nixona prezentantów i Senatu, przez dwie kadencje spra-
Podsumowanie rozdziału Podstawowe pojęcia wował stanowisko wiceprezydenta. W latach 40.
i 50. odegrał aktywną rolę w polowaniu na dy chciał oszukać naród amerykański, wkładał w to ca- dzany przez wszystkich. Biorąc pod uwagę W niniejszym rozdziale spróbujemy od-
amerykańskich komunistów. Rozszerzył, łą duszę... Pobłażał sobie, pławiąc się w trywialnych tę ciągłą obecność na scenie publicznej, mo- powiedzieć na te pytania, poznając bliżej za-
a następnie zakończył kontrowersyjną woj- machinacjach, będących trującymi wytworami umysłu glibyśmy oczekiwać, że różni obserwatorzy gadnienie poznania społecznego. Obejmuje
nę w Wietnamie. Nawiązał stosunki dyp- paranoika. Wiłam Greider (1994), komentator poli- będą się zgadzali co do tego, jaki był. Jednak ono to, jak ludzie myślą o sobie i o swoim
lomatyczne Stanów Zjednoczonych z Chiń- tyczny - jak pokazują przytoczone opinie - oce- otoczeniu. Zaczniemy od omówienia podsta-
ską Republiką Ludową. Po aferze Watergate ny Nixona różnią się diametralnie. Nawet je- wowych procesów poznania społecznego.
- w której starał się zatuszować nieudolne Dla dziesiątków milionów swoich rodaków Richard go bliscy współpracownicy, ludzie, którzy Następnie zobaczymy, jakie cele wpływają
włamanie do siedziby Narodowego Komite- Nixon był amerykańskim bohaterem - bohaterem, któ- pracowali z nim na co dzień, przedstawiali na to, jak ludzie myślą o swoich światach
tu Demokratów - podał się do dymisji w at- ry podzielał i czcił ich kult pracy, wielbienie Pana, mi- różne portrety tego człowieka. Jak to możli- społecznych, oraz określimy strategie poz-
mosferze skandalu. (Był to jedyny taki przy- łość do rodziny i oddawanie honorów fladze amery- we? Skoro wrażenie, jakie wywieramy na in- nawcze, których używają, by te cele osią-
padek w historii Stanów Zjednoczonych.) kańskiej (...). Silny, odważny, nie bał się podejmować nych, nie jest oparte wyłącznie na tym, kim gnąć. Poznamy również czynniki związane
Potem jednak wrócił do życia politycznego, kontrowersyjnych decyzji, nieugięty w swoich przeko- jesteśmy, to jakie jeszcze czynniki odgrywa- z osobą i sytuacją, sprawiające, że te właśnie
stając się szanowanym doradcą amerykań- naniach, wykorzystujący każdy dzień życia do końca, ją tu rolę? cele stają się nadrzędne.
skich przywódców do spraw polityki zagra- był największą postacią naszych czasów i wywarł na
nicznej. nich niezatarte piętno. Taki był Richard Nixon. Bob
Takie są fakty. Niestety, same fakty nie Dole (1994), wówczas przywódca większości w Sena-
wystarczą, by wyjaśnić ogromne różnice cie USA POZNAWANIE ŚWIATA SPOŁECZNEGO
w spostrzeganiu Richarda Nixona. Porównaj-
my następujące komentarze na jego temat: Potrafił jednocześnie'ściskać ci dłoń i wbijać nóż
w plecy. Okłamywał przyjaciół i nadużywał zaufania ro-
L udzie mysią o otaczającym ich
świecie społecznym. Bez przerwy.
Zastanawiają się, dlaczego dzieci strzelają
gę, o czym będziemy myśleć, patrząc na nią,
i tak dalej. Czy dołączysz do kolegów z ko-
Dal z siebie wszystko, poświęci! całą swą inteligencję dziny (...). By) świnią jako człowiek i bełkoczącym oszu- w szkole do swoich kolegów albo dlaczego ła naukowego? Po części zależy to od tego,
i zaangażowanie dla tego kraju, który winien jest mu za stem jako prezydent (..,). Richard Nixon byl złym czło- nauczycielka naraża życie, by ratować czy uznasz, że są dość inteligentni, by war-
to wdzięczność... Jego pogoda ducha i nieustające pra- wiekiem (..,). Był całkowicie pozbawiony zasad ety- innych. Planują, jak umówić się na randkę z to było spędzać z nimi czas. To, jak ludzie
gnienie, by działać dla dobra kraju i świata, powinny być cznych czy nawet elementarnego poczucia przyzwoito- atrakcyjną sąsiadką lub jak uzyskać awans myślą o otaczającym ich świecie społecz-
lekcją dla nas wszystkich i dawać nadzieję na przy- ści (...). Był tanim oszustem i bezlitosnym zbrodnia- w pracy. Myślą także o sobie - o tym, kim nym, wpływa na sposób, w jaki w nim
szłość. Bili Clinton (1994), prezydent Stanów Zjedno- rzem wojennym (...). Poniżając i obrażając urząd pre- są i co daje im radość. Choć ludzie często działają.
czonych zydenta Stanów Zjednoczonych, uciekając z Białego myślą tylko dla zaspokojenia własnej
Domu jak sparszywiały kundel, Richard Nixon zbezcze- ciekawości, to większość naszego myślenia
Byt pozbawionym skrupułów demagogiem, roznieca- ści! mit Amerykańskiego Snu. Hunter S. Thompson społecznego jest myśleniem praktycznym.
jącym strach przed komunistami tylko po to, by zaspo- (1994), komentator polityczny Myślenie służy działaniu (Fiske, 1992; UWAGA, INTERPRETACJA,
koić swoją żądzę władzy i uznania (...). Nielegalnie
i potajemnie rozszerzał działania wojenne (...), mimo Czy naród jest mu winien wdzięczność za
James, 1890). Jak mówiliśmy w rozdziale
drugim, ludzie myślą, aby móc skuteczniej
SAD I PAMIĘĆ
że zaprzeczał temu w Kongresie i w publicznych wystą- oddaną służbę, jak sądzą niektórzy? Czy też osiągać swoje cele.
pieniach (...). Złamał konstytucyjną przysięgę oraz zdradził on swój kraj, hańbiąc i poniżając Większość psychologów społecznych W tej chwili większość was ma już zapewne
wiele przepisów prawa, George McGovern (1994), były urząd prezydenta? Czy winniśmy mu dzięko- przyznaje poznaniu główną rolę wśród za sobą kilka tygodni obserwowania wykła-
senator i kandydat na prezydenta USA wać i podziwiać go za zakończenie wojny? czynników determinujących zachowanie. dowcy psychologii społecznej i wchodzenia
Czy raczej pamiętać jako zbrodniarza wojen- Interesują ich nie tylko działania ludzi, lecz z nim w interakcje. Co myślicie o nim lub
W swojej polityce zagranicznej Richard Nixon byl wi- nego, odpowiedzialnego za śmierć dziesiąt- również to, co dzieje się w ich umysłach - w o niej? Skąd wzięło się to spostrzeżenie?
zjonerem (...). Richard Nixon zakończył wojnę. Reali- ków tysięcy ludzi? Czy był wielbiącym Bo- tej „czarnej skrzynce" poznania, stojącej po- Aby zacząć odpowiadać sobie na tego typu
zował wizję pokoju, wyniesioną z młodości spędzonej ga i oddającym honory fladze bohaterem? między zdarzeniami, jakie ludzie napotyka- pytania, musimy rozważyć cztery podstawo-
w rodzinie kwakrów. Był oddany rodzinie, kochał swój Czy raczej zwykłym oszustem, pozbawio- ją w świecie społecznym, a ich reakcjami na
kraj a służbę mu uważał za zaszczyt. Henry Klssinger nym poczucia przyzwoitości? Czy to możli- te zdarzenia. Czy określona kampania rekla-
(1994), byty sekretarz stanu USA we, że tak różne komentarze rzeczywiście mowa okaże się skuteczna? Zależy to od te- POZNANIE SPOŁECZNE
dotyczą tego samego człowieka? go, jaki jej fragment przyciągnie naszą uwa- Proces myślenia o sobie i o innych.
Większość polityków od czasu do czasu zniekształca Przez niemal pół wieku Richard Nixon
i zataja pewne fakty, ale Nixon był w tym mistrzem. Kie- stał w świetle jupiterów, obserwowany i osą-
we procesy poznania społecznego: uwagę, Większość zachowań społecznych może sty i nieskomplikowany. Na przykład, jeśli radzał innym studentom?"). Często również
interpretację, sąd i pamięć. być interpretowana na wiele sposobów. Na chcesz wiedzieć, jakiego wzrostu jest twój nie jest jasne, jak powinniśmy oceniać
przykład, po śmierci Nixona liberałowie profesor, możesz postawić go pod ścianą zebrane już informacje (np. „Co jest dla mnie
UWAGA: SELEKCJONOWANIE uważali, że media traktują go zbyt łagodnie, i zmierzyć centymetrem. Formułowanie ważniejsze: czy to, by wykładowca realnie
podczas gdy konserwatyści uważali, że te sa- ocen społecznych oraz podejmowanie decy-
INFORMACJI me media oceniają go zbyt surowo. My (au-
ocenił moje szansę na dostanie się do upra-
zji jest jednak trudniejsze, ponieważ zwykle gnionej szkoły, czy też by podbudował moją
Jakie masz informacje o swoim wykładow- torzy tej książki) nie zdziwiliśmy się więc, oznacza większy stopień niepewności. Rzad- pewność siebie tak, bym ciężej pracował,
cy? W rozdziale drugim dowiedzieliśmy się, gdy grupa uprzejmych czytelników roboczej ko dysponujemy wszystkimi potrzebnymi przygotowując się do egzaminów?").
że uwaga - proces świadomego skupienia na wersji tego rozdziału okazała się równie po- informacjami, zanim ukształtujemy spostrze- Ostatecznie wiele naszych ocen i decyzji
wybranych aspektach sytuacji lub nas sa- dzielona - część z nich krytykowała nas za żenie (np. „Czy mój wykładowca dobrze do- opiera się na zgadywaniu - staramy się pod-
mych - jest ograniczona. Ludzie są w stanie zbytnie pobłażanie Nixonowi, inni - za nie- jąć najlepszą decyzję, opierając się na tych
zwracać uwagę jedynie na drobną część do- sprawiedliwą krytykę! Rozbieżne interpreta- informacjach, które mamy. W tym rozdziale
stępnej im informacji. Ponieważ różni ludzie cje tego typu nie są niczym niezwykłym, dowiemy się, jak nasze cele, wysiłki
mają dostęp do różnych informacji i ponie- a zdeklarowani zwolennicy różnych doktryn poznawcze i dotychczasowe
waż wybierają oni te informacje, na które społecznych i politycznych często oskarżają doświadczenia wpływają na wydawanie
zwracają uwagę, oprzesz swoje spostrzeże- media o zbytnie faworyzowanie przeciwnej sądów społecznych.
nia na temat wykładowcy na innym zestawie strony (Perloff, 1989; Vallone, Ross i Lep-
informacji niż twoi koledzy z zajęć. Niektó- per, 1985). W badaniu przeprowadzonym
PAMIĘĆ: ZACHOWYWANIE
rzy z was uczestniczyli we wszystkich zaję- przez Rogera Giner-Sorollę i Shelley Chai-
ciach, przychodzili na konsultacje i obser- ken (1994) osoby o przekonaniach proizrael- WYDARZEŃ I SĄDÓW NA
wowali wykładowcę na terenie uczelni. Inni skich i propalestyńskich oglądały tę samą PRZYSZŁOŚĆ
przeciwnie, nie wiedzą o wykładowcy nic wiadomość o walkach izraelsko-palestyń- Jeżeli zwracamy dość uwagi na jakieś
poza tym, co ujawniło się podczas zajęć. skich, lecz zinterpretowały ją całkowicie od- wydarzenie, to zostaje ono zachowane
Oczywiście, zwracanie uwagi na inne infor- miennie. Zgodnie z oczekiwaniami badaczy, w pamięci łącznie z naszą własną inter-
macje może prowadzić do wykształcenia się studenci sympatyzujący z Izraelem uważali, pretacją. W rozdziale drugim omawia-
odmiennych spostrzeżeń (np. McArthur, że program faworyzował Palestyńczyków, liśmy to, w jaki sposób pamięć może
1981; Sanbonmatsu, Akimoto i Biggs, 1993; podczas gdy sympatycy Palestyńczyków wpływać na nowe sądy. Może ona
Taylor i Fiske, 1975,1978). Jeśli nie byłeś na uważali, że był stronniczy na korzyść Izrae- działać bezpośrednio, na przykład wte-
wykładzie, na którym profesor z tkliwością la (patrz rycina 3.1). W dalszym ciągu tego dy, gdy zapamiętane miłe spotkanie z
opowiadał o swoim nowo narodzonym dzie- rozdziału poznamy różnorodne czynniki, wykładowcą sprawi, że w przyszłości
cku, to możesz nie uważać go za osobę uczu- wpływające na sposób, w jaki ludzie inter- będziesz zwracał się do niego po radę.
ciową, w odróżnieniu od innych studentów. pretują wydarzenia. Zjawisko wrogich mediów Wspomnienia mogą również wywierać
W tym rozdziale przekonamy się, jak cechy W badaniu przeprowadzonym przez Rogera Giner- pośredni wpływ na nasze spostrzeże-
osoby i sytuacji wpływają na przedmiot na- SĄD: UŻYWANIE INFORMACJI DO -Sorollę i Shelley Chaiken (1994) studenci o poglądach nia i decyzje, wpływając na to, na co
szej uwagi, a w konsekwencji na nasze spo- FORMOWANIA SPOSTRZEŻEŃ I proizraelskich i propalestyńskich różnili się zasadniczo zwracamy uwagę i jak to interpretuje-
strzeżenia. w odbiorze materiału telewizyjnego na temat konfliktu my - na przykład wtedy, gdy zapa-
PODEJMOWANIA DECYZJI
palestyńsko-izraelskiego. W porównaniu ze studentami miętany przyjazny kontakt z profeso-
Zbieramy i interpretujemy informacje, po-
INTERPRETACJA: NADAWANIE ZNACZENIA nieważ musimy ukształtować spostrzeżenia
o neutralnych poglądach, studenci proizraelscy uważali, rem zwiększa prawdopodobieństwo,
że program faworyzował Palestyńczyków, podczas gdy że przyszłe kontakty z nim również
INFORMACJI na temat ludzi lub podejmować ważne decy- studenci propalestyńscy uznali, że ten sam program będziesz interpretować jako dające
Kiedy już zwrócimy na coś uwagę, musimy zje. Chcemy ocenić, w jakim stopniu nau- faworyzował Izrael. Różni ludzie mogą inaczej wsparcie. Wpływ pamięci na sądy jest
z kolei określić, co to znaczy - musimy to czyciel będzie pomocny poza klasą, czy no- często pośredni - pamięć oddziałuje
interpretować to samo wydarzenie. Źródło:
zinterpretować. Czy energiczny styl profeso- wy znajomy stanie się zaufanym przyja- nawet wtedy, gdy ludzie nie potrafią
na podstawie Giner-Sorolla i Chaiken (Tabela 1).
ra jest wynikiem jego naturalnego entuzjaz- cielem albo która technika sprzedaży spraw- tego dostrzec (np. Greenwald i Banaji,
mu, czy też jest to raczej technika, mająca dzi się najlepiej wobec nowego klienta. Cza- 1995; Nisbett i Wilson, 1977). Wspo-
RYCINA 3.1
was bardziej zainteresować zajęciami? sem proces podejmowania decyzji jest pro- mnienia często wpływają na sądy, gdy
są aktywizowane podprogowo, jak się prze- utrzymać wizerunek własnej osoby. Czasem
konaliśmy w rozdziale drugim. z kolei ludziom zależy na trafności sądów,
Aby zrozumieć, jak ludzie myślą o sobie
i o innych, musimy wziąć pod uwagę funda-
aby uniknąć potencjalnie groźnych błędów
i pomyłek. Ponieważ cele te są bardzo różne,
CEL: ZMINIMALIZOWANIE WYSIŁKU UMYSŁOWEGO
mentalne procesy poznawcze - uwagę, inter- do ich osiągnięcia są niekiedy potrzebne róż- świat społeczny jest nie tylko przebogaty
Październik 1973 roku nie był łatwy dla
pretację, sąd i pamięć. Rozpatrzenie roli tych ne „style" myślenia. Możemy więc uznać lu- w informacje, lecz również bezlitośnie pędzi
prezydenta Nixona. Wiceprezydent Spiro
procesów może nam pomóc w zrozumieniu, dzi za motywowanych taktyków: ludzie do- do przodu. Wydarzenia społeczne nie czekają
Agnew został oskarżony o branie łapówek i
skąd wzięły się tak rozbieżne oceny Richar- stosowują swoje style myślenia do zmie- na nasze zaproszenie; dzieją się nieustannie,
zamierzał podać się do dymisji. Kongres
da Nixona. Jego zwolennicy skupiali uwagę niających się celów (Fiske i Taylor, 1991). nie zważając na to, czy jesteśmy w stanie
ograniczał władzę prezydenta. W
na sukcesach polityki zagranicznej, takich W dalszej części rozdziału poznamy sposób, wnikliwie się nimi zająć.
dodatku na Bliskim Wschodzie niespo-
jak podróż do Chin, interpretowali długą w jaki cele wpływają na myślenie o sobie sa- Potrzebujemy strategii poznawczych umo-
dziewanie wybuchła wojna, powodując ry-
karierę polityczną jako wynikającą z chęci mym i o innych. żliwiających nam podejmowanie skutecznych
zyko nuklearnej konfrontacji między Stana-
służenia krajowi oraz rzadziej przypominali mi Zjednoczonymi a Związkiem Radziec- decyzji nawet wówczas, gdy nie mamy moż-
jego porażki. Jego krytycy przeciwnie, kim. Na domiar złego Archibald Cox, proku- liwości zająć się nimi w świadomy sposób.
skupiali się na aferze Watergate, przypisy- PODSUMOWANIE rator nadzwyczajny, któremu Nixon zle- Krótko mówiąc, potrzebujemy prostych spo-
wali karierę polityczną pobudkom egoi- cił przeprowadzenie dochodzenia w sprawie sobów rozumienia świata - strategii, które
stycznym oraz rzadziej przypominali jego oskarżeń o tuszowanie afery Watergate, za- umożliwiają nam uzyskanie dużej ilości infor-
sukcesy. W tym rozdziale będziemy wracać Działania ludzi są determinowane głównie macji i formułowanie wystarczająco trafnych
żądał w sądzie, by Nixon udostępnił kasety
do tych czterech procesów, poznając spo- przez ich poznanie społeczne - przez sposób, sądów, przy minimalnym wysiłku umysło-
z zapisem rozmów prowadzonych w Białym
sób, w jaki: (1) są one kształtowane przez w jaki myślą oni o wydarzeniach społecz- wym (np. Gigerenzer i Goldstein, 1996). Po-
Domu. Nixon uznał żądania Coxa za niekon-
nasze cele, reprezentacje i uczucia oraz (2) nych i spotykanych ludziach. Istnieją cztery niżej zajmiemy się niektórymi z tych strategii
stytucyjne i zagrażające urzędowi prezyden-
wpływają na sposób, w jaki myślimy o so- podstawowe procesy poznania społecznego: (patrz rycina 3.2).
ta, więc go zwolnił. Gwałtowność publicz-
bie i innych. uwaga, interpretacja, sąd i pamięć. Uwaga to
nego oburzenia wywołanego tym krokiem
proces świadomego skupienia się na okreś-
bardzo go zaskoczyła (Nixon, 1978). Kilku
lonych właściwościach otoczenia lub nas sa-
mych. Wpływając na informacje, jakie otrzy-
zwierzchników Coxa na znak protestu podało STRATEGIE POTWIERDZANIA
RÓŻNORODNE CELE POZNANIA się do dymisji, większość Amerykanów
mujemy, uwaga wywiera wpływ również na
- zarówno demokratów, jak i republikanów OCZEKIWAŃ
SPOŁECZNEGO to, co zapamiętujemy, spostrzegamy oraz ja-
kie podejmujemy decyzje. Interpretacja to
- była oburzona, a Kongres niemal natych
miast rozpoczął proces impeachmentu (odsu
proces nadawania znaczenia doświadczanym W rozdziale drugim przekonaliśmy się, że
nięcia prezydenta od władzy). Jak to możli
Myśl społeczna musi być elastyczna. Nie wydarzeniom. Ponieważ większość wyda- nasze poglądy na temat świata funkcjonują
we, by tak doświadczony polityk tak źle
miałoby sensu, gdybyśmy poświęcali tę rzeń można interpretować na wiele sposo- jako oczekiwania - mówią nam, czego mo-
osądził nastroje społeczne?
samą ilość uwagi przechodzącemu obok bów, to samo wydarzenie może spowodować żemy oczekiwać od innych ludzi i warun-
Aby odpowiedzieć na to pytanie, rozważ-
nieznajomemu, co naszemu partnerowi. Na odmienną reakcję u różnych ludzi. Sąd to ków, w jakich się znaleźliśmy, oszczędzając
my następujący problem: uwzględniając
szczęście, nasze procesy umysłowe są dobrze proces, w którym wykorzystujemy interpre- nam tym samym wysiłku oceniania każdej
ograniczoną pojemność uwagi, jak radzisz
przystosowane do adaptowania się w róż- tację dostępnych nam informacji, by formo- sytuacji od podstaw. Dowiadując się, że no-
sobie z ogromną masą informacji dostępną
nych warunkach (Higgins i Sorrentino, 1990; wać spostrzeżenia i podejmować decyzje. wy student należy do studenckiego bractwa,
w każdej chwili? Przypomnij sobie z roz-
Kunda, 1990; Pitman, 1998; Pyszczynski Pamięć natomiast służy nam do przechowy- prawdopodobnie „wiesz" już coś o nim, łącz-
działu drugiego, że potrafimy jednocześnie
i Greenberg, 1987). Zobaczymy na przykład, wania i odzyskiwania naszych wcześniej- nie z tym, czy go polubisz. Sama etykietka
myśleć najwyżej o kilku sprawach; nasze
że niekiedy ludzie starają się uprościć świat szych doświadczeń, służących jako wska- „członka bractwa" dostarcza ci wielu in-
możliwości umysłowe nie pozwalają nam na
społeczny, próbując formować spostrzeże- zówki dla uwagi, sądu i interpretacji. Wpływ formacji, umożliwiając - jeśli zechcesz
więcej. Nie byłoby to oczywiście ogranicze-
nia i podejmować decyzje, które będą jedno- na nasze procesy myślowe ma kilka celów, -przejście dalej, bez konieczności poznawa-
niem, gdybyśmy spotykali ludzi i wydarze-
cześnie wystarczająco trafne i wymagające wśród nich: pragnienie zminimalizowania nia osoby kryjącej się za tą etykietą. Oczeki-
nia powoli i kolejno - moglibyśmy wtedy
względnie niewielkiego wysiłku. Innym ra- wysiłku umysłowego, zarządzanie wizerun- wania w rodzaju wymienionych są tak przy-
rozważyć wnikliwie każdą sytuację, a dopiero
zem ludzie chcą myśleć dobrze o sobie sa- kiem własnej osoby oraz właściwe zrozu- datne, iż niechętnie przyznajemy, że mogą
potem przechodzić do następnej. Niestety,
mych, pragnąc w ten sposób poprawić lub mienia wydarzeń.
być błędne. W efekcie często myślimy członków bractw studenckich za każdym ra- o nadciągających kolejnych bankructwach
0 osobach i wydarzeniach w sposób, któ Zlożony świat społeczny,
bogaty w informacje
Ograniczone
zem, gdy ludzie ci spóźniają się na zajęcia, były na porządku dziennym. Setki klientów
możliwości
ry potwierdza nasze oczekiwania, tym przypisują ich zmęczenie nocnemu życiu to- ruszyły do banków, aby wypłacić swoje osz-
samym podtrzymując dotychczasowy, warzyskiemu i przypominają sobie bardzo czędności, co w wielu wypadkach okazało
uproszczony pogląd na świat (np. Darley wyraźnie każde ich niekulturalne zacho- się katastrofalne w skutkach. Odpowiedzial-
1 Fazio, 1980; Miller i Turnbull, 1986; wanie, to mają mało powodów, by zmieniać ne, dobrze zarządzane banki nie trzymają
Rosenthal, 1994; Snyder, 1984). swoje negatywne przekonania. Oczekiwa- bowiem pieniędzy klientów w sejfach, lecz
Cel: ekonomia umysłowa
Po pierwsze, ludzie zwracają szcze- nia więc nie tylko zapewniają poznawczo obracają nimi, inwestując w długoterminowe
gólną uwagę na zachowania i zdarzenia oszczędny sposób rozumienia ludzi i wyda- przedsięwzięcia, takie jak kredyty na budo-
związane z ich oczekiwaniami, i często rzeń, które nas otaczają, ale również uzasad- wę domów i pożyczki dla przedsiębiorstw.
poszukują potwierdzających je informa- niają ich istnienie i ogromnie upraszczają na- Dlatego nie były przygotowane na żądania
cji (np. Trope i Thompson, 1997). Wie- sze życie umysłowe (Bodenhausen i Wyer, wielu klientów chcących w tym samym cza-
dząc, że kolega z roku należy do brac- Poznawcze strategie upuszczające:
1985; Macrae, Milne i Bodenhausen, 1994; sie likwidować całe lokaty. Tłumy przerażo-
twa, możesz być szczególnie wyczulo- Proces potwierdzania oczekiwań
Macrae, Stangor i Milne, 1994). Co więcej, nych właścicieli kont pragnących wycofać
Wnioskowanie o dyspozycyjnych cechach osobow-'- i
ny na jego spóźnienia - cechę zgodną Inne poznawcze „drogi na skróty": gdy nasze oczekiwania są sprecyzowane, wszystkie swoje oszczędności zachwiały na-
z twoimi przekonaniami na temat człon- Heurystyka reprezentatywności
a często tak się zdarza, ich stosowanie umoż- wet dobrze zarządzanymi i świetnie prospe-
Heurystyka dostępności
ków bractw studenckich. Heurystyka zakotwiczenia i dostosowania liwia nam podejmowanie decyzji, które są rującymi bankami. Banki upadały w ciągu
Wykorzystywanie uczuć jako informacji
Po drugie, cechuje nas skłonność do nie tylko skuteczne, lecz również słuszne kilku godzin, a osoby, które przychodziły
interpretowania niejednoznacznych wy- (Jussim, 1991). ostatnie, traciły dorobek całego życia. Klienci
darzeń i zachowań w sposób, który po- Niestety, nasze oczekiwania są niekiedy banków przez swoją panikę mimowolnie
twierdza nasze oczekiwania (np. Darley Aby świat by! prosty błędne. Na przykład, chociaż stereotypy do- przyczynili się do urzeczywistnienia
i Gross, 1983). Możesz więc zakładać, tyczące członków bractw studenckich mogą własnych - początkowo nieuzasadnionych
że członek studenckiego bractwa, któ- Środowisko społeczne obfituje w informacje, co w
połączeniu z naszymi ograniczonymi możliwościami zawierać w sobie ziarno prawdy, jednak są - obaw.
ry przyszedł na zajęcia zmęczony, noc błędne w odniesieniu do wielu spośród nich.
umysłowymi stwarza potrzebę stosowania Ten i inne przykłady posłużyły Roberto-
spędził bawiąc się, a nie ucząc do egza- Niektórzy z członków bractw studenckich
upraszczających, wymagających niewielkiego wysiłku wi Mertonowi (1948) do sformułowania
minów kończących semestr. mogą nawet zrobić doktorat i zostać współ-
strategii poznawczych. Umożliwią nam one pojęcia samospełniającego się proroctwa,
Po trzecie, mamy skłonność do zapa- autorami podręczników psychologii społecz-
formowanie spostrzeżeń i podejmowanie w której błędne oczekiwania prowadzą do
miętywania ludzi i zdarzeń pozostających nej. Niestety, jak się za chwilę przekonamy,
wystarczająco trafnych decyzji. działań powodujących spełnienie tych ocze-
w zgodzie z naszymi oczekiwaniami (np. działanie na podstawie błędnych oczekiwań kiwań. Dzieci niesłusznie uważane przez na-
Hirt, McDonald i Erikson, 1995). Z RYCINA 3.2 może mieć poważne konsekwencje. uczycieli za mądrzejsze mogą lepiej radzić
pewnością lepiej zapamiętasz to, że
sobie w szkole z tego powodu, że nauczyciele
członek bractwa przechwalał się swoim
traktują je lepiej, zadają więcej prac domo-
zamiłowaniem do taniego piwa, niż to, jak
wali, że jadła sałatkę i grała na pianinie (Co- wych i poświęcają im więcej uwagi (np. Har-
zwierzał ci się z pasji dla lodów śmie-
tankowo-migdałowych. W jednym z badań hen, 1981). Mimo że czasem ludzie bardzo DYSFUNKCJE SPOŁECZNE ris i Rosenthal, 1985; Rosenthal i Jacobson,
dobrze zapamiętują wydarzenia niezgodne 1968). Osoby ubiegające się o pracę błędnie
ochotnicy oglądali kasetę wideo przedsta-
z ich oczekiwaniami (ponieważ wydarzenia Samospełniajqce się proroctwo uznane za gorzej wykształcone mogą słabiej
wiającą kobietę w czasie domowego przy-
takie przyciągają uwagę), jednak prawie za- wypaść podczas rozmowy kwalifikacyjnej,
jęcia urodzinowego. Części z nich powie-
wsze ich naj wyrazistsze wspomnienia doty- ponieważ zadaje się im mniej korzystne pyta-
dziano, że kobieta ta jest bibliotekarką, pozo- Na początku lat 30. tysiące amerykańskich
czą wydarzeń zgodnych z oczekiwaniami nia, poświęca mniej czasu i mimochodem
stałym - że jest kelnerką. Potem niespodzie- banków zbankrutowało - w tym wiele z po-
(np. Hirt, Erickson i McDonald, 1993; Roth- adresuje w ich stronę negatywne zachowania
wanie kazano im wypełnić test zapamięty- wodu nieetycznych lub nieodpowiedzial-
bart, Evans i Fulero, 1979; Snyder i Urano- niewerbalne (Dipboye, 1982; Neuberg, 1989;
wania. Zgodnie z oczekiwaniami związa- nych działań finansowych - tracąc miliardy
witz, 1978; Stangor i McMillan, 1992). Word, Zanna i Cooper, 1974). Negocjatorzy
nymi z zawodem, badani z grupy „kelnerka" dolarów powierzonych im przez klientów.
Nie jest więc zaskoczeniem, że oczeki- omyłkowo uznani za bardziej agresywnych
zapamiętywali raczej, iż kobieta jadła ham- Nic dziwnego, że właściciele lokat banko-
wania są odporne na zmiany. Skoro ludzie mogą rzeczywiście negocjować bardziej sta-
burgery i chodziła na kręgielnię, podczas gdy wych zaczęli się niepokoić, obawiając się, że
o nieprzychylnych przekonaniach na temat nowczo, ponieważ są w bardziej zdecydowa-
badani z grupy „bibliotekarka" zapamięty- to samo może również ich spotkać. Pogłoski ny sposób traktowani (Kelley i Stahelski,
1970). W czasie codziennych kontaktów lu- go, że częściej są wychowywani do przejmo- sty wpływu na zachowanie (Jones, 1979)
dzie niesłusznie uznawani za „chłodnych" wania kontroli nad przebiegiem kontaktów
społecznych. Kobiety są za to częściej ofia-
WNIOSKOWANIE - zdarza się tak nagminnie, że jeden z psy-
mogą okazywać mniej ciepła, ponieważ są chologów społecznych nazwał go podsta-
traktowani z większym dystansem (Ickes, rami samospełniających się proroctw, być 0 DYSPOZYCYJNYCH CECHACH wowym błędem atrybucji (Ross, 1977).
Patterson, Rajecki i Tanford, 1982). Działając może dlatego, że najczęściej są wychowywa-
na podstawie błędnych oczekiwań, sprawia- ne na osoby bardziej zgodne i uległe (Chri- OSOBOWOŚCI W eksperymencie przeprowadzonym przez
Edwarda Jonesa i Victora Harrisa (1967)
my, że stają się one faktem. stensen i Rosenthal, 1982). Kiedy zaś osoby Wyobraź sobie, że pewnego wieczoru wra- jego uczestnicy dostali do przeczytania ese-
Jeśli te błędne oczekiwania są negatyw- 0 określonych oczekiwaniach mają w środo casz do akademika i zastajesz swoją współlo- je, rzekomo napisane przez studentów, z któ-
ne, to mogą powodować poważne szkody. wisku społecznym szczególną władzę - taką, katorkę kłócącą się przez telefon z ojcem. Jak rych część popierała, a część potępiała przy-
Wyobraźmy sobie inteligentnego, przyjazne- jak w stosunkach nauczyciela z uczniem, wyjaśnisz jej zachowanie? Czy przypiszesz wódcę Kuby, Fidela Castro. Części z nich
go czternastolatka, który wraz z rodziną osoby prowadzącej rozmowę wstępną z kan ten atak gniewu jej osobowości (być może powiedziano, że autorzy prac mogli dowol-
-imigrantami - osiedla się w małym mieście, dydatem ubiegającym się o pracę lub terape jest szczególnie arogancka i rozpieszczona)? nie wybrać punkt widzenia, pozostałym - że
w którym wszyscy uważają ludzi „tego ro- uty z klientem - samospełniające się pro Czy też cechom sytuacji (może ojciec nieu- studentom narzucono to, po której stronie
dzaju" za złodziei. Na ulicy jest podejrzliwie roctwa mają większe szansę stać się prawdą stannie bez powodu krytykował jej chłopa- mają się opowiedzieć. Ci badani, którym po-
obserwowany przez policjantów i przechod- (Copeland, 1994). Ostatnie wyniki badań ka)? Czy też może będziesz spostrzegać jej
niów. W klasie nauczyciele ignorują go, wskazują, że jednostki mające najmniejszą zachowanie jako rezultat interakcji tych
błędnie zakładając, że nie ma predyspozycji władzę w systemie edukacyjnym - studenci dwóch czynników (może temperament kole- WNIOSKOWANIE 0 DYSPOZYCYJNYCH
do nauki. Lokalni rzezimieszkowie uważa- afrykańskiego pochodzenia, o niskim statu żanki w połączeniu z negatywnym nastawie- CECHACH OSOBOWOŚCI
ją go za kandydata do swoich gangów. Ma- sie społeczno-ekonomicznym, lub studentki niem ojca doprowadziły do konfrontacji)? Sąd, że zachowanie danej osoby wynika z jej cech
jąc ograniczone możliwości wykazania się - są szczególnie wrażliwe na oczekiwania Kiedy chcemy zrozumieć, dlaczego dana osobowości.
w uczciwy sposób, chłopieć może rzeczywi- nauczycieli (Jussim, Eccles i Madon, 1995). osoba zachowała się w określony sposób,
ście wejść w świat przestępczy, spełniając Z drugiej strony, określone warunki zwykle rozważamy różne aspekty osoby i sy-
tym samym oczekiwania społeczeństwa. zmniejszają możliwość wystąpienia samo- tuacji. Jednak gdy ludzie chcą oszczędzić so-
Trafne oczekiwania są bardzo przydatne, spełniających się proroctw. Na przykład, gdy bie wysiłku umysłowego, zwykle spostrze- BŁĄD KORESPONDENCJI
jednak gdy oczekiwania są błędne, mogą ludzie są zmotywowani, by tworzyć praw- gają zachowania innych ludzi jako wynika- Skłonność obserwatorów do przeceniania przyczy-
doprowadzać do wielu zaburzeń. Powodują dziwe oceny innych lub by zdobywać ich jące głównie z ich cech osobowości (Gilbert nowego wpływu czynników osobowościowych na
nie tylko niewłaściwe oceny ludzi i sytuacji, sympatię, są mniej skłonni do tworzenia ne- iMalone, 1995; Jones, 1990). Bardziej praw- zachowanie i do niedoceniania przyczynowej roli czyn-
ale też mogą ograniczać możliwości innych gatywnych samospełniających się proroctw dopodobne jest, że kłótnię koleżanki z ojcem ników sytuacyjnych.
i sprawiać, że mimowolnie przyczynimy się (Neuberg, 1989; Neuberg, Judice, Virdin początkowo przypiszesz jej złemu charakte-
do urzeczywistnienia swoich najgorszych 1 Carillo, 1993). Samospełniające się pro rowi. Właśnie to wnioskowanie o dyspo-
przewidywań. roctwa zdarzają się również rzadziej, gdy lu zycyjnych cechach osobowości - zakłada-
Jednak nie każde błędne oczekiwanie dzie wiedzą, że inni mają o nich niezgodne nie, że zachowania ludzi wynikają z ich cech PODSTAWOWY BŁĄD ATRYBUCJI
prowadzi do samospełniającego się proro- z prawdą przekonania, lub gdy jest dla nich osobowości - przychodzi nam, jak się zdaje, Podobnie jak błąd korespondencji, termin ten odnosi
ctwa, dlatego ważne jest zrozumienie, kiedy ważne, by inni spostrzegali ich tak, jak oni bez wysiłku i spontanicznie. Kiedy obserwu- się do skłonności obserwatorów do przeceniania przy-
tak się dzieje (Hilton i Darley, 1991; Jussim, spostrzegają siebie samych (Hilton i Darley, jemy czyjeś zachowanie, początkowo zakła- czynowego wpływu czynników osobowościowych na
1991; Neuberg, 1996; Snyder, 1992). Naj- 1985; Smith i in„ 1997; Swann i Ely, 1984). damy, że zostało ono spowodowane jakimiś zachowanie, a niedoceniania przyczynowej roli czyn-
częściej samospełniające się proroctwo poja- Na szczęście, mimo że samospełniające się cechami osobowości (np. Carlston, Sko- ników sytuacyjnych.
wia się, gdy: (1) ludzie mający błędne ocze- proroctwa mogą uczynić wiele szkód, nie są wronski i Sparks, 1995; Lupfer, Clark i Hut-
kiwania kontrolują przebieg danego kontaktu jednak nieuniknione. cherson, 1990; Moskovitz i Roman, 1992;
społecznego, (2) ludzie będący celem tych Winter i Uleman, 1984).
oczekiwań poddają się tej kontroli (Cooper Ponieważ tak łatwo przychodzi nam ASYMETRIA AKTOR-OBSERWATOR
i Hazelrigg, 1988; Harris i Rosenthal, 1986; SAMOSPEŁNIAJACE SIĘ PROROCTWO przypisywanie cudzych zachowań cechom Skłonność ludzi do określania własnych zachowań jako
Smith, Neuberg, Judice i Biesanz, 1997; Zjawisko zachodzące wtedy, kiedy początkowo błędne osobowości, często nie doceniamy znaczenia powodowanych przez czynniki sytuacyjne, a za-
Snyder i Haugen, 1995). Mężczyźni bardziej oczekiwanie prowadzi do działań powodujących, że czynników sytuacyjnych. Ten błąd kores- chowań innych ludzi - jako wynikających z cech
niż kobiety są skłonni do tworzenia samo- staje się ono prawdziwe. osobowości.
pondencji - tendencja do przypisywania ce-
spełniających się proroctw, być może dlate- chom osobowości większego niż rzeczywi-
wiedziano, że autorzy esejów mieli wolność jesteśmy aktorami, widzimy raczej swoją sy-
wyboru, rozsądnie zakładali, że prace odz- tuację niż siebie - i to ona najczęściej nas in-
wierciedlały poglądy autorów: że autor eseju teresuje (Storms, 1973; Taylor i Fiske, 1978).
popierającego Castro rzeczywiście go popie- Na przykład, komentator prasowy Carl Ro-
rał, a potępiającego - potępiał. Zaskakujące wan zastanawiał się, czy zwolnienie Coxa
jednak było to, że badani przeprowadzali po- przez Nixona oznaczało szaleństwo tego
dobne wnioskowanie o cechach osobowości ostatniego, natomiast sam Nixon przedsta-
nawet wtedy, gdy sądzili, że autorom ese- wiał wyjaśnienie oparte na sytuacji: martwił
ju narzucono poglądy. W dużym stopniu się o to, „jak w trakcie dyplomatycznej kon-
badani zignorowali więc wpływ sytuacji frontacji Sowieci odbiorą wiadomość, że mu-
- polecenia nauczyciela, który zadał napisa- siałem się ugiąć przed żądaniami jednego
nie eseju - na zachowania autorów. z moich pracowników" (Nixon, 1978, s. 933).
Tak więc cechuje nas skłonność do spo- Ludzie mają skłonność do wnioskowania o
strzegania zachowań innych jako wynikają- dyspozycyjnych cechach osobowości rów-
cych z ich osobowości, w dodatku ta skłon- nież z tego powodu, że bardzo często jest ono
ność prowadzi niekiedy do niedoceniania trafne. Poza laboratorium ludzie rzadko by-
roli czynników sytuacyjnych. Dlaczego tak wają losowo przypisani do sytuacji społecz-
się dzieje? Ogólnie rzecz biorąc, tak jest pro- nych. Zamiast tego, jak już zauważyliśmy
ściej - przynajmniej w kulturze zachodniej w rozdziałach pierwszym i drugim, ludzie
(omówimy to szerzej w następnym podroz- wybierają sytuacje, które odpowiadają ich
dziale). Łatwiej nam dostrzec wpływ osobo- osobowościom, a sytuacje wybierają ludzi,
wości niż sytuacji (Gilbert i Malone, 1995). którzy odpowiadają ich wymaganiom (Fun-
Sytuacje, które oddziałują na zachowanie, der, 1987; Snyder i Ickes, 1985). Ponieważ
często są „niewidoczne" dla obserwatorów. ludzie i sytuacje często pasują do siebie
Na przykład, patrząc, jak nastolatek zrywa ze -zawodowi sportowcy są zwykle zaintereso-
swoją dziewczyną, możemy nie być świado- wani swoim ciałem, a profesorowie są inte-
mi presji, jaką wywierają na niego jego ro- lektualistami - wnioskowanie o dyspozycyj- CELA ŚMIERCI
dzice. Nieświadomi wpływu sytuacji, bę- nych cechach osobowości może być nie Dlaczego ludzie mordują innych? Czy przyczyny tkwią uzbrojony w pistolet półautomatyczny.
dziemy przypisywać to zachowanie cechom tylko najłatwiejszym sposobem rozumienia w ich osobowości? Czy też wpryw ma sytuacja? Przez sześć minut ten chwilę wcześniej
osobowości („On jest bez serca"). zachowań innych ludzi, lecz często również Czy kultura, w jakiej byliśmy wychowani, wpływa na zwolniony pracownik poczty zasypywał
Można się spodziewać, że gdy uwaga lu- skutecznym. Jak się zaraz przekonamy, nasze wyjaśnienia podobnych czynów? gradem kul swoich kolegów, zabijając czte-
dzi skupi się na sytuacji, zaczną oni częściej skłonność do tego typu wnioskowania jest ry osoby i raniąc pięć. Gdy na miejsce przy-
tworzyć atrybucje sytuacyjne. Rzeczywiście, bardziej charakterystyczna dla pewnych kul- była policja, popełnił samobójstwo. Mcllva-
tak właśnie się dzieje (Krull, 1993; Krull tur niż dla innych (Lee, Hallahan i Herzog, ne, zwolniony wcześniej za niesubordynację,
i Diii, 1996; Trafimow i Schneider, 1994). 1996; Morris i Peng, 1994). stępnie popełnił samobójstwo. Lu, który sześć dni przed tragedią przegrał ostatnią
Na przykład, choć ludzie mają skłonność trochę wcześniej obronił doktorat na wy- apelację o odzyskanie pracy.
do przypisywania zachowań innych ludzi dziale fizyki, był wściekły, ponieważ Dlaczego Lu i Mcllvane zdecydowali się
ich cechom osobowości, to przyczyn włas- inny student pokonał go w rywaliza- na taki czyn? Biorąc pod uwagę to, o czym
nych zachowań częściej upatrują w czynni- cji o prestiżowe wyróżnienie naukowe. mówiliśmy wcześniej, można oczekiwać, że
kach sytuacyjnych (Jones i Nisbett, 1972; KULTURA W ciągu przerażających 10 minut Lee większość obserwatorów formułowała dys-
Zaccaro i Lowe, 1985). Tę asymetrię przemierzył dwa budynki, metodycznie pozycyjne wyjaśnienia związane z cechami
aktor--obserwator można częściowo Czy podstawowy błąd atrybucji jest szukając swoich ofiar - zdobywcy nagro- osobowości zabójców. Reporterzy New York
wyjaśnić odmiennością perspektywy uniwersalny? dy, dziekana wydziału fizyki i dwóch Timesa w swoich artykułach kładli nacisk na
przyjmowanej przez aktora i obserwatora. profesorów, prodziekana do spraw stu- następujące czynniki: Lu był „mocno nie-
W listopadzie 1991 roku doktor Gang Lu denckich oraz recepcjonistki. Zakończy- zrównoważony", miał „bardzo zły charak-
Obserwatorowi łatwo jest dostrzec osobę,
rozpoczął strzelaninę na uniwersytecie Iowa, wszy masakrę, Lu skierował broń na ter" oraz „psychologiczne problemy z rywa-
lecz zazwyczaj trudniej zobaczyć jej
zabijając pięć osób i ciężko raniąc szóstą, na- siebie. lizacją"; Mcllvane zaś był „umysłowo niez-
sytuację. Natomiast gdy
Dwa tygodnie później na przedmie- równoważony", „łatwo wpadał w szał" i był
ściach Detroit w stanie Michigan Tho-
mas Mcllvane wpadł do budynku poczty,
„miłośnikiem wschodnich sztuk walki". Jak
odkryli Michael Morris i Kaiping Peng
(1994), przyczyny przypisywane tym zbioro-
wym morderstwom przez chińskojęzyczną
gazetę World Journal były całkiem inne. We-
dług reporterów tej gazety, Lu był „oddzielo-
ny od chińskiej społeczności", a jego działa-
nia można było przypisać „powszechnej
dostępności broni palnej". Podobnie, o Mcll-
vanie pisano, że „niedawno stracił pracę", je-
go przełożony był „jego wrogiem" oraz że
naśladował „przykład niedawnej podobnej
masakry w stanie Teksas". Podczas gdy auto-
rzy piszący dla amerykańskiej gazety skupiali
się na czynnikach osobistych, to - jak su-
gerowałby podstawowy błąd atrybucji
-reporterzy chińskiej gazety skupiali się na
przyczynach sytuacyjnych. Amerykańscy
i chińscy studenci Uniwersytetu Michigan rze zabiera przecież trochę czasu. W swoim HEURYSTYKA TABELA 3.1
zachowywali się według tego samego wzor- doniosłym badaniu międzykulturowym Joan
ca, gdy poproszono ich o wyjaśnienie tych Miller (1984) odkryła, że dzieci amerykań- REPREZENTATYWNOŚCI
Przyczyny zgonów
dwóch zbiorowych mordów. Studenci ame- skie z wiekiem coraz częściej stosują wnio- Jim pije dużo piwa i spędza wiele czasu na
rykańscy za ważniejsze przyczyny uznawali skowanie o dyspozycyjnych cechach osobo- lekturze czasopism sportowych. Czy będzie Wpisz numer przy każdym zdarzeniu, porząd-
te, które związane były z osobowos'cią zabój- wości; wyniki te powtórzył również Leonard raczej członkiem Bractwa „Delta House" czy kując je według prawdopodobieństwa, że bę-
cy, podczas gdy Chińczycy przywiązywali Newman (1991). Miller odkryła też, że dzie- dą przyczyną śmierci obywatela USA.
Klubu „Sierra"? Zakładając, że to jedyna
większą wagę do przyczyn sytuacyjnych. Jak ci w Indiach - społeczeństwie bardziej ko- charakterystyka, większość ludzi wytypowa- Kolejność Przyczyna śmierci:
wyjaśnić te różnice? A skoro są one powta- lektywistycznym - z wiekiem miały coraz łaby „Delta House". Po członkach bractw
rzalne, to jak dalece uniwersalny jest „pod- silniejszą skłonność do wyjaśnień sytuacyj- studenckich ludzie spodziewają się przecież ......... AIDS

stawowy błąd atrybucji"? nych. Wniosek? W miarę, jak nasza kultura dokładnie takich zachowań. Takie zastoso- ......... Wypadek lotniczy

W rozdziale drugim dowiedzieliśmy się, nas socjalizuje, coraz bardziej przyjmujemy ......... Rak
wanie naszych oczekiwań jest niekiedy na-
......... Udlawienie
że niektóre kultury są raczej indywiduali- właściwy jej sposób myślenia. W społeczeń- zywane heurystyką reprezentatywności Powikłania na skutek błędów
styczne, a inne-bardziej kolektywistyczne. stwach indywidualistycznych ludzie uczą się - ponieważ nasza ocena tego, do jakiej gru- ......... lekarskich
W kulturach wysoce indywidualistycznych, uznawać osobowość za główne źródło za- py należy Jim, oparta jest wyłącznie na tym, ......... Cukrzyca
a do takich należą Stany Zjednoczone, lu- chowań, podczas gdy członkowie społe- w jakim stopniu jego opis pasuje do określo- ......... Porażenie prądem (przypadkowe)
dzie są spostrzegani jako odrębne jednostki czeństw kolektywistycznych uczą się przy- nej grupy lub jest dla niej reprezentatywny ......... Upadek (przypadkowy)
i w procesie socjalizacji uczy się ich, aby po- wiązywać większą wagę do sytuacji. Roz- (Kahneman i Tversky, 1972). Pomeważ opis ......... Pożar lub zaczadzenie
stępowali zgodnie z własnym uznaniem oraz patrywany z perspektywy międzykulturo- Jima pasuje do opisu członka bractwa stu- ......... Wypadek z bronią palną
przyjmowali osobistą odpowiedzialność za wej, podstawowy błąd atrybucji jest znacz- denckiego, zakładamy, że on nim jest. Choroba serca
swoje sukcesy i porażki. W społeczeństwach nie mniej podstawowy, jak się zdaje. ......... Zabójstwo lub kara śmierci

kolektywistycznych, takich jak Chiny, ludzie ......... Zapalenie pluć


HEURYSTYKA DOSTĘPNOŚCI ......... Otrucie (przypadkowe)
są definiowani w kategoriach przynależności
grupowej i w procesie socjalizacji uczeni, ......... Wypadek kolejowy

aby przestrzegać norm grupy i robić to, cze- INNE UPRASZCZAJĄCE Zróbmy teraz następujący eksperyment:
spójrz na tabelę 3.1 i uporządkuj wymienio-
......... Wypadek samochodowy
Samobójstwo
go oczekują od nich inni. Biorąc pod uwagę STRATEGIE ne w niej wydarzenia według prawdopodo-
tę różnicę, możemy się spodziewać, że ludzie bieństwa, że będą one przyczyną śmierci
z różnych kultur będą również mieć odmien- POZNAWCZE obywatela USA. A teraz spójrzmy, jak sobie
ne przekonania co do najczęstszych przy- poradziłeś. Jeśli nie odbiegasz od średniej, to
czyn zachowania. Indywidualiści będą wie- Do tej pory omówiliśmy dwie strategie prawdopodobnie nie doceniłeś ryzyka zwią- ru, AIDS czy zabójstwa, a nie doceniamy za-
rzyli, że to cechy osoby, takie jak osobowość umożliwiające zrozumienie świata społecz- zanego z zapaleniem płuc (Ul miejsce) oraz grożenia zapaleniem płuc, cukrzycą i inny-
i postawy, kształtują zachowanie. Kolekty- nego przy jednoczesnej oszczędności wysił- cukrzycą (IV), natomiast przeceniłeś AIDS mi, mniej „medialnymi", wydarzeniami.
wiści - że zachowanie powodują cechy sytu- ku umysłowego: ludzie (1) spodziewają się, (VII), zabójstwa (VIII), pożary (XI), wypad- Ta skłonność do przeceniania częstotli-
acji, takie jak normy i presja społeczna. Tak że ich oczekiwania się spełnią, oraz (2) wnio- ki z bronią palną (XIV) oraz katastrofy lotni- wości widowiskowych wydarzeń może być
więc międzykulturowe różnice w sposobie skują o dyspozycyjnych cechach osobowo- cze (XV). Aby zrozumieć, dlaczego tak się wyjaśniona na dwa sposoby. Po pierwsze, lu-
wyjaśniania przyczyn zachowania mogą wy- ści na podstawie zachowań (przynajmniej stało, zastanów się, jak wykonałeś to zada- dzie mogą rzeczywiście pamiętać więcej ta-
nikać z szerszych różnic, dotyczących tego, w kulturach indywidualistycznych). Poniżej nie. Nie mając przed oczami statystyk, za- kich przykładów. Mogą więc uważać, iż
czy dana kultura pojmuje człowieka jako zajmiemy się innymi często stosowanymi pewne opierałeś swoje przypuszczenia na ła- morderstwa zdarzają się częściej niż samo-
jednostkę czy jako członka grupy społecznej. upraszczającymi strategiami umysłowymi, twości, z jaką przychodziły ci na myśl bójstwa, ponieważ przypominają sobie wię-
Jeżeli proces socjalizacji rzeczywiście znanymi jako heurystyki poznawcze. poszczególne z tych tragicznych wydarzeń cej tych pierwszych. Według innej interpre-
decyduje o tym, czy ludzie wolą wyjaśnienia -jest to strategia, którą psychologowie nazy- tacji, łatwiej jest przypomnieć sobie mor-
związane z osobą czy z sytuacją, to te dwa wają heurystyką dostępności (Tversky derstwo niż samobójstwo - a skoro wydaje
odmienne „style" myślenia powinny się roz- HEURYSTYKA POZNAWCZA i Kahneman, 1973). Ponieważ media najczę- się to łatwiejsze, ludzie rozsądnie zakładają,
wijać w miarę, jak dziecko dorasta (Rholes, Upraszczająca strategia umysłowa używana w for- ściej donoszą o wydarzeniach wstrząsają- że widocznie jest ich więcej. Jak jednak mo-
Newman i Ruble, 1990). Nauczenie dziecka mułowaniu sądów. cych i spektakularnych, zwykle przeceniamy żemy ocenić, które z tych wyjaśnień jest
sposobów myślenia właściwych danej kultu- prawdopodobieństwo śmierci wskutek poża- słuszne? Jak zaraz się przekonamy, umiejęt-
lenie, która z nich jest słuszna, to dla nich Prześledźmy tok rozumowania Norberta darzeń, to osoby, które przypomniały sobie
HEURYSTYKA prawdziwe wyzwanie. Schwarza i jego kolegów (Schwarz i in., 12 przykładów, powinny uznać się za bar-
REPREZENTATYWNOŚCI Załóżmy więc kapelusz badacza-detekty- 1991). Postanowili oni stworzyć różne wa- dziej asertywne od tych, które poproszono
Upraszczająca strategia umysłowa polegająca na kla- wa i pomyślmy, jak sprawdzić dwie hipotezy runki dwóm grupom badanych - w pierwszej 0 przypomnienie sobie tylko 6
syfikowaniu jakiegoś zjawiska do danej kategorii na wyjaśniające przecenianie częstości wydarzeń uczestnicy mogliby sobie przypomnieć wie- przykładów.
podstawie tego, że przypomina ono typowy przykład widowiskowych w porównaniu z bardziej le przykładów, lecz odbieraliby to jako trud- 1 przeciwnie, jeśli to poczucie łatwości
z tej kategorii. prozaicznymi. Czy dzieje się tak, ponieważ: ne (grupa A), w drugiej przypominaliby przywoływania wspomnień determinuje
(1) ludzie rzeczywiście pamiętają więcej wi- sobie mniej przykładów, lecz odbieraliby
dowiskowych wydarzeń (hipoteza A), czy to jako łatwe (grupa B). Dlaczego takie
może dlatego, że (2) zapamiętanie bardziej warunki? Jeśli ważniejsza jest liczba
HEURYSTYKA DOSTĘPNOŚCI widowiskowych wydarzeń wydaje się prost- przywołanych w pamięci przykładów, to
Upraszczająca strategia umysłowa polegająca na tym, sze (hipoteza B)? Od czego zaczniemy? uczestnicy z grupy A powinni przewidywać
że ludzie oceniają prawdopodobieństwo wystąpienia Po pierwsze, musimy przemyśleć impli- wyższą liczbę zabójstw niż uczestnicy z
jakiegoś zdarzenia na podstawie tego, z jaką łatwo- kacje obu hipotez: jakiego rodzaju procesy grupy B. I przeciwnie, jeśli ważniejsza jest
ścią przychodzą im na myśl przykłady tego wyda- czy rezultaty zakładają? Po drugie, musimy ulga z przypomnienia sobie wydarzenia, to
rzenia. znaleźć sytuację, w której będą one skłaniały wyższą liczbę zabójstw powinni prze-
do różnych przewidywań. Jeśli na podstawie widzieć członkowie grupy B. Ustaliwszy
obu hipotez będzie można przewidywać logikę eksperymentu, musimy już tylko
ne manipulowanie zmienną niezależną pod- jakiś wynik i jeśli te przewidywania będą się stworzyć odpowiednie warunki.
czas eksperymentu może bardzo się przydać między sobą różniły, to dobrze zaprojekto- Badacze ci nie interesowali się
w ocenie alternatywnych hipotez. wany eksperyment umożliwi weryfikację przewidywaniami społeczeństwa do-
obu hipotez. Wracając do naszego przykładu tyczącymi częstotliwości występowa-
- obie hipotezy sugerują, że ludzie przece- nia morderstw i cukrzycy, lecz raczej
niają częstość występowania widowisko- tym, jak heurystyka dostępności wpły-
METODA wych wydarzeń i nie doceniają częstości wa na sądy o własnej osobowości.
W badaniu pilotażowym autorzy ci
występowania zdarzeń mniej dramatycz-
Wykorzystanie eksperymentów do nych. Ta różnica więc na nic nam się nie zda. stwierdzili, że ludzie łatwo przypomi-
W obu hipotezach się zakłada, że próbując nają sobie 8 lub 9 przykładów włas- Heury styka dostępności: odpowiednie
sprawdzania alternatywnych hipotez wspomnienie czy łatwość jego
ocenić prawdopodobieństwo jakiegoś wyda- nych asertywnych lub nieasertywnych
rzenia, ludzie starają się sobie przypomnieć zachowań, lecz zadanie staje się znacz- przywołania?
Kiedy badacze odkryją interesujące zjawisko wydarzenia tego samego rodzaju. To również nie trudniejsze, gdy mają sobie przy- Niemieckich studentów poproszono o przypomnienie
społeczne, takie jak skłonność ludzi do prze- nie pomaga. Hipotezy różnią się między so- pomnieć 10 lub więcej takich przykła- sobie 6 lub 12 przykładów ich asertywnych lub
ceniania częstości występowania spektaku- bą w dwóch miejscach: po pierwsze, hipote- dów. Kiedy więc prosimy ludzi, by nieasertywnych zachowań. Wśród studentów
larnych wydarzeń (takich jak zabójstwa) za A zakłada, że istotna jest ilość przypom- przypomnieli sobie 6 przykładów wła- przypominających sobie zachowania asertywne, ci,
i niedoceniania wydarzeń nieprzyciągają- nianych sobie informacji, ale sugeruje, że snego asertywnego zachowania, będzie którzy przypominali ich sobie 6, spostrzegali samych
cych uwagi (takich, jak śmierć spowodowa- ulga odczuwana po przypomnieniu jest nie- to dla nich łatwe. Jeśli zaś poprosimy siebie jako bardziej asertywnych, niż ci, którzy
na cukrzycą), starają się odkryć jego przy- istotna. Tymczasem hipoteza B sugeruje, że o podanie 12 takich przykładów, będą przypominali ich sobie 12.1 podobnie, wśród studentów,
czyny. Jak mówiliśmy w rozdziale pier- liczba przypomnianych wydarzeń nie jest to odczuwali jako trudne zadanie (choć przypominających sobie przykłady własnych
wszym, samo rozpoznanie i opisanie zjawi- ważna, a najistotniejsza jest ulga z powodu w końcu je wykonają). nieasertywnych zachowań, ci, którzy przypominali ich
ska nie wystarcza. Jeśli chcemy poznać oko- przywołania wspomnienia. Tak więc obie hi- To proste odkrycie kładzie podwa- sobie 6, uważali się za mniej asertywnych od tych,
liczności, w jakich ludzie popełniają dany potezy prowadzą do różnych przewidywań liny pod jednoznaczny test weryfikują- którzy przypominali sobie 12 wydarzeń. Dane te
błąd, lub chcemy zmniejszyć częstotliwość na temat roli odpowiednich wspomnień i ul- cy obie hipotezy. Jeśli to liczba przy- sugerują, że heurystyka dostępności to strategia oparta
jego występowania, to musimy się dowie- gi po ich przywołaniu. Kieruje nas to do na- pomnianych sobie przykładów deter- na odczuwanej łatwości przypominania sobie
dzieć, dlaczego ludzie w ogóle go popełnia- stępnego kroku: musimy opracować ekspe- minuje przewidywania częstości wy- określonych wydarzeń, a nie na ich liczbie.
ją. Bardzo często badacze mają do dyspozy- ryment, który przeciwstawi sobie te dwa
cji kilka prawdopodobnych hipotez, a usta- różne przewidywania. RYCINA 3.3
przewidywania częstości, to osoby, które mógł przeprowadzić sondaż opinii publicz- rozpoczynali rozmowę od pytania: „A na-
przypomniały sobie 6 przykładów, będą EFEKT FAŁSZYWEJ POWSZECHNOŚCI nej, oparty na reprezentatywnej próbie spo- wiasem mówiąc, jaka tam u was teraz pogo-
uważały się za bardziej asertywne, niż te, Tendencja do przeceniania stopnia, w jakim inni łeczeństwa amerykańskiego, jednak wyma- da?", tym samym zwracając uwagę bada-
które przypomną ich sobie 12. Jak pokazuje zgadzają się z nami. gałoby to zbyt wiele czasu i pieniędzy. nych na możliwy wpływ pogody na ich
rycina 3.3, wiemy już, kto ma rację: to po- Intuicyjna ocena nastrojów społecznych wy- nastrój. Prześledźmy tok rozumowania bada-
czucie łatwości przypominania leży u pod- dawała się właściwą strategią. Dopiero pa- czy: jeśli pogoda wywiera wpływ na nasze
staw heurystyki dostępności. trząc z perspektywy czasu i znając koszty tej ogólne samopoczucie, to ponieważ brzydka
Widzimy więc, że precyzyjnie przepro- HEURYSTYKA ZAKOTWICZENIA I konkretnej decyzji, możemy uznać wykorzy- pogoda przywodzi na myśl inne negatywne
wadzony eksperyment pozwala wybrać wła- DOSTOSOWANIA stanie tej strategii w danej sytuacji za błąd. aspekty życia, nie powinno mieć znaczenia,
ściwą z dwóch prawdopodobnych hipotez. Upraszczająca strategia umysłowa polegająca na tym, czy jesteśmy tego wpływu świadomi, czy też
W dalszej części książki napotkamy jeszcze że ludzie najpierw ogólnie oceniają sytuację, a następ- nie - te negatywne skojarzenia i tak przy-
nie dostosowują tę ocenę, biorąc pod uwagę szcze- UŻYWANIE UCZUĆ JAKO INFORMACJI chodzą nam do głowy. Jeżeli jednak jesteśmy
wiele przykładów badań, które tym właśnie
się zajmują. gólne cechy danej sytuacji. Ludzie używają także swoich uczuć w danej świadomi tego, że zła pogoda negatywnie na
chwili jako sposobu upraszczania ocen. La- nas wpływa i powoduje poczucie ogólnego
tem 1982 roku 84 losowo wybranych studen- dyskomfortu, i ponieważ nasze teraźniejsze
HEURYSTYKA ZAKOTWICZENIA I uczucia wykorzystujemy, aby określić, jak
cowego (na przykład może być w nim więcej tów uniwersytetu Illinnois odebrało telefon
DOSTOSOWANIA pytań opisowych; możesz mieć tego same- od osoby przeprowadzającej sondaż. Po wy- nam się powodzi w życiu, to pytanie ankiete-
Richard Nixon był zaskoczony niepopułar- go dnia dwa inne egzaminy). Efekt fałszy- rażeniu zgody na udział w sondażu, studenci ra dotyczące pogody powinno ujawnić sporą
nością swojej decyzji o zwolnieniu Archibal- wej powszechności jest więc wynikiem pro- odpowiadali na pytania dotyczące jakości ich różnicę w odpowiedziach: skoro podejrze-
da Coxa. „W końcu - musiał sobie myśleć cesu zakotwiczenia i dostosowania, w któ- życia. Do niektórych z nich celowo dzwonio- wasz, że twój dzisiejszy nastrój jest wyni-
- skoro ja wiem, że to właściwe postępowa- rym osoba używa własnych poglądów jako no w słoneczne dni, do innych wtedy, gdy kiem stanu pogody, nie będziesz go przecież
nie, to ludzie powinni się ze mną zgodzić". kotwicy (Alicke i Largo, 1995; Fenigstein padało. Badacze odkryli, że studenci, z któ- używał jako wskazówki na temat swej ogól-
Jeśli tak było, to Nixon padł ofiarą efektu i Abrams, 1993). rymi rozmawiano podczas deszczu, general- nej sytuacji.
fałszywej powszechności, polegającego na Heurystyką zakotwiczenia i dostosowa- nie czuli się mniej zadowoleni ze swojego Jak myślisz, jaki był wynik badań? Czy
tym, iż ludzie często przeceniają powszech- nia jest użyteczna, ponieważ nie musimy życia (Schwarz i Clore, 1983). Jak można to pytanie o pogodę coś zmieniło? Oczywi-
ność akceptacji dla własnych działań ze stro- zbierać wielu informacji przed podjęciem wyjaśnić? ście: teraz odsetek badanych wyrażających
ny innych osób (Krueger i Zeiger, 1993; decyzji; oszczędzamy więc czas i wysiłek, Jedna możliwość wiąże się ze zjawiskiem w deszczowe dni zadowolenie z życia, był
Mullen i in., 1985; Ross, Greene i House, wychodząc od przybliżonej oceny, następnie zgodności pamięci z nastrojem, opisanym bliski odsetkowi badanych, z którymi roz-
1977; Sherman, Chassin, Presson i Agnosti- ją dostosowując. Istotnie, jeśli wybierzemy pokrótce w rozdziale drugim: ponieważ lu- mawiano w słoneczne dni. Zdając sobie spra-
nelli, 1984). właściwą kotwicę i poczynimy właściwe po- dzie mają skłonność do przypominania sobie wę, że na ich samopoczucie prawdopodobnie
Efekt fałszywej powszechności wynika prawki, to strategia ta będzie zarówno wy- wydarzeń zgodnych z ich obecnym nastro- wpływa pogoda, badani nie traktowali już
z kolejnej użytecznej strategii upraszczają- dajna, jak i skuteczna (Dawes, 1989). Nie- jem i ponieważ mają też skłonność do gor- nastroju jako wskazówki przy formułowaniu
cej, nazywanej heurystyką zakotwiczenia kiedy jednak możemy wybrać niewłaściwą szego samopoczucia w deszczowe dni, będą sądów na temat swojej ogólnej sytuacji.
i dostosowania. Kiedy musimy wyrobić kotwicę lub błędnie przeprowadzić proces sobie w takie dni przypominać negatywne To badanie pokazuje, że swoje uczucia
sobie nowy sąd, często zaczynamy od przyb- dostosowania. Decyzja Nixona dotycząca aspekty swojego życia i czuć się z niego często wykorzystujemy jako źródło informa-
liżonej oceny, służącej nam za kotwicę lub Coxa wydaje się tu doskonałym przykładem: mniej zadowoleni. Takie wytłumaczenie wy- cji. Zamiast przypominać sobie, oceniać i łą-
punkt wyjścia. Gdy mamy już kotwicę, do- uważając się za reprezentanta społeczeństwa daje się rozsądne, jest jednak jeszcze inna hi- czyć wiele różnych informacji, aby wyrobić
stosowujemy ją, biorąc pod uwagę, iż może amerykańskiego, Nixon użył jako kotwicy poteza: być może używamy swoich uczuć ja- sobie sąd („Hmmm... w pracy idzie mi do-
nie być doskonała (Tversky i Kahneman, własnego poglądu na tę sprawę. Jednak po- ko wskazówki co do tego, jak układa nam się brze, stosunki z dziewczyną układają się nie
1974). Jeśli na przykład chcesz zgadnąć, jak nieważ prezydenci i ogół społeczeństwa róż- życie. Jeśli tak jest w istocie, to bycie w kiep- najlepiej, właśnie zdałem na piątkę egzamin
ci się powiedzie na końcowym egzaminie nią się w wielu punktach, takich jak wiedza skim nastroju (za sprawą pogody) może pro- z psychologii, ale mój kumpel wciąż jest
z psychologii społecznej, to możesz rozpo- historyczna, dostęp do najświeższych infor- wadzić do wniosku, że ogólnie nie radzimy wściekły o ten rozbity samochód..."), może-
cząć od przybliżonej kalkulacji, opartej na macji, poglądy polityczne i tak dalej, ko- sobie najlepiej (Schwarz, 1990). my po prostu stwierdzić, jak się czujemy,
ocenach z połowy semestru, a następnie do- nieczne było dostosowanie poglądu. Ponie- Aby wybrać właściwą z dwóch alterna- i użyć tej informacji jako podstawy sądu. Mi-
stosować te przewidywania, biorąc pod uwa- waż Nixonowi to się nie udało, niewłaściwie tywnych hipotez, przeprowadzono kolejny mo że takie uproszczenie poznawcze może
gę pewne szczególne cechy egzaminu koń- ocenił reakcję opinii społecznej. Oczywiście, eksperyment. W tym eksperymencie badacze niekiedy prowadzić na manowce, jak wów-
czas, gdy badani nie rozpoznali meteorolo- ciwnik wygrał z tak dużą przewagą. Inne wy-
gicznych przyczyn swoich uczuć, to jednak jaśnienie sugeruje, że pobudzenie może pro-
najczęściej jest skuteczne. Nasze uczucia wadzić do uproszczeń, ponieważ zawęża po-
zwykle trafnie odzwierciedlają to, co dzieje le naszej uwagi, utrudniając stosowanie
się wokół nas. bardziej szczegółowych strategii poznaw-
czych (takich jak te, którymi zajmiemy się
w dalszej części tego rozdziału). Tak czy ina-
czej, złożone myślenie staje się utrudnione,
OSOBA: gdy jesteśmy pobudzeni, co zmusza nas do
POBUDZENIE, POZYTYWNE polegania na wymagających niewiele wysił-
ku poznawczych „drogach na skróty".
EMOCJE ORAZ POTRZEBA Idąc za tą myślą, Galen Bodenhausen
(1990) zauważył, że nasza możliwość skupie-
STRUKTURY nia uwagi spada w pewnych momentach bio-
logicznego cyklu dobowego. Postawił hipote-
Poznaliśmy kilka strategii używanych przez zę, że osoby, których szczyt możliwości
ludzi, aby uprościć proces rozumienia świa- poznawczych przypada wcześnie rano (tzw.
ta społecznego. Strategie te służą też osz- „skowronki"), będą częściej stosować upro- RYTMY DOBOWE A SĄD POTRZEBA STRUKTURY
czędności - można je szybko zastosować, szczenia poznawcze wieczorem, podczas gdy Czy jesteś „skowronkiem" czy
wymagają względnie mało zasobów umysło- ci, których szczyt formy przypada wieczorem raczej „sową"? Jeżeli myślisz, że to Byłoby błędem sądzić, że upraszczanie świa-
wych i najczęściej prowadzą do trafnych (tzw. „sowy"), będą ich używać rano. W bada- bez znaczenia, zastanów się nad ta jest czymś, co robią tylko inni - być może
ocen i decyzji. W tej części zajmiemy się niu sądów społecznych uczestnikom przy- tym jeszcze raz. Ludzie częściej
czynnikami, które popychają ludzi ku eko- dzielano losowo godzinę 9 rano lub 8 wieczo- stosują uproszczenia poznawcze
nomii umysłowej, rozpoczynając od czynni- rem, tak więc dla części z nich badanie od- przy podejmowaniu decyzji w
ków związanych z osobą. bywało się w porze, gdy ich forma była szczy- czasie swoich „gorszych" godzin niż
towa, dla innych - w ich „gorszym" czasie. podczas dobowego szczytu formy.
POBUDZENIE I RYTMY DOBOWE Zgodnie z przewidywaniami Bodenhausena,
„skowronki" częściej stosowały uproszczenia
Jogging, jazda na rowerze czy oglądanie fil- myślowe wieczorem, a „sowy" - rano. że winien jest piłkarz? Przynajmniej częścio-
mowego horroru wzmagają pobudzenie fizjo- Podsumowując: kiedy wchodzimy w sy- wo będzie to uzależnione od jego nastroju:
logiczne. Być może zdziwi cię fakt, że te tuację, dysponując tylko ograniczoną uwagą w tym wypadku dobry humor starosty ozna-
czynności zmieniają również nasz sposób - czy to z powodu pobudzenia, czy też do- cza złe wieści dla piłkarza, ponieważ ludzie
myślenia. Pobudzenie sprawia, że jesteśmy bowego spadku formy - wówczas jesteś- w dobrym humorze są szczególnie skłonni
bardziej skłonni stosować upraszczające stra- my bardziej skłonni polegać na strategiach stosować uproszczenia poznawcze (Bless
tegie umysłowe. Na przykład, pobudzone upraszczających. i in., 1996; Bodenhausen, Kramer i Susser,
osoby szczególnie chętnie odwołują się do 1994; Isen, 1987; Sinclair i Mark, 1992).
własnych przekonań i oczekiwań (Wilder
POZYTYWNE UCZUCIA Dlaczego tak się dzieje?
i Shapiro, 1989) i ulegają heurystyce dostęp- Po pierwsze, pozytywny nastrój niekiedy
ności (Kim i Baron, 1988), a ignorują możli- Kiedy jesteśmy w dobrym nastroju, mamy ogranicza możliwość skupienia uwagi, tym
we alternatywy przy podejmowaniu decyzji większą skłonność do stosowania strategii samym nasilając używanie uproszczeń (Mac-
(Keinan, 1987). Dlaczego tak się dzieje? upraszczających. Wyobraź sobie, że starosta kie i Worth, 1989; Stroessner i Mackie,
Pobudzenie może prowadzić do uprosz- grupy ma zadecydować, czy członek druży- 1992). Po drugie, jak dowiedzieliśmy się
czeń przez sam fakt, że nas rozprasza. Jeśli ny futbolowej jest winien wszczęcia bójki w rozdziale drugim, pozytywne uczucia in-
zwracamy uwagę na bicie własnego serca z bibliotekarzem. Czy użyje stereotypowych formują nas, że dobrze sobie radzimy - że nie
podczas gry w tenisa, to mniej uwagi może- oczekiwań - „sportowcy są zwykle bardziej mamy powodu, aby być szczególnie uważni
my poświęcić zrozumieniu, dlaczego prze- agresywni niż bibliotekarze" - i zdecyduje, lub czujni. W konsekwencji złożone i wyma-
gające wysiłku strategie umysłowe wydają
się zbędne, stosujemy więc uproszczenia poz-
nawcze (Fiedler, 1988; Forgas, 1995; Schal-
leri Cialdini, 1990; Schwarz, 1990).
mniej od nas inteligentni - ludzie. Gdy lu-
dzie są pobudzeni lub w dobrym nastroju,
mają skłonność do upraszczania, a wszyscy
bywamy czasem pobudzeni lub szczęśliwi.
Istnieje jednak również pewna stała cecha
osobowości, która wpływa na to, czy używa-
my prostych, czy też bardziej złożonych stra-
tegii poznawczych. Została ona nazwana po-
trzebą struktury i określa stopień, w jakim
ludzie są zmotywowani, aby organizować
swój świat umysłowy i fizyczny w prosty
sposób. Aby ocenić tę motywację, Megan
Thompson, Michael Naccarato i Kevin Par-
ker (1989) stworzyli Test Potrzeby Struk-
tury. Ludzie o wysokiej potrzebie struktury
zazwyczaj zgadzają się ze stwierdzeniami
w rodzaju: „Lubię mieć uporządkowany
i przejrzysty rozkład dnia" czy „Nie lubię
niejasnych sytuacji". Osoby takie są również
bardziej skłonne do korzystania z uproszczeń
poznawczych. Na przykład, bardziej polegają
one na swoich oczekiwaniach, gdy oceniają
innych, szczególnie łatwo tworzą stereotypy
oraz przypisują zachowania innych ich
cechom osobowości (Moskowitz, 1993; Ne-
uberg i Newsom, 1993; Schaller, Boyd, Yo-
hannes i O'Brien, 1995; Thompson, Roman,
Moskowitz, Chaiken i Bargh, 1994; Webster, stają się coraz bardziej złożone, jest nam co- poznawczych przy ocenianiu osób ubiegają-
1993). raz trudniej angażować się w szczegółowe cych się o pracę?
Podsumowując, pobudzenie fizjologicz- rozważania (Baumeister, Hutton i Tice, W jednym z eksperymentów grupie izra- INTERAKCJE:
ne, pozytywny nastrój i dyspozycyjna po-
trzeba struktury wzmagają skłonność do osz-
1989; Bodenhausen i Lichtenstein, 1987;
Pratto i Bargh, 1991; Rothbart, Fulero, Jen-
elskich nauczycieli dano do przeczytania
esej, przy czym części z nich powiedziano, iż
GDY ŚWIAT NIE ODPOWIADA
czędności umysłowej, a tym samym skła- sen, Howard i Birrell, 1978; Stangor i Duan, jego autor jest Aszkenazyjczykiem (grupa NASZYM OCZEKIWANIOM
niają jednostki do korzystania z poznaw- 1991). 0 wysokim statusie w Izraelu), a
czych „dróg na skróty". Jak zaraz się przeko- Badanie Daniela Gilberta, Bretta Pelha- pozostałym, Po tym, co dotychczas omówiliśmy, można
namy, określone sytuacje również prowadzą ma i Douglasa Krulla (1988) ilustruje ten że jest Sefardyjczykiem (grupa o stosunko by odnieść wrażenie, iż ludzie wchodzą na
do stosowania uproszczeń. efekt przeładowania: studenci słuchali od- wo niskim statusie). Część nauczycieli mia scenę społeczną z zestawem ulubionych
czytu kolegi na temat legalizacji aborcji. ła godzinę na ocenę pracy (słaba presja cza uproszczeń poznawczych i rzadko używają
Chociaż eksperymentatorzy podkreślali, że su), inni - tylko 10 minut (silna presja czasu). bardziej złożonych metod. To prawda, że
SYTUACJA: ten student nie miał wyboru, po której ze
stron sporu ma się opowiedzieć, badani
Okazało się, że przy słabej presji czasowej
rzekomy student aszkenazyjski dostawał za
mamy wiele takich strategii i często je stosu-
jemy. Jest jednak również prawdą, że żyjemy
ZŁOŻONOŚĆ SYTUACJI I wierzyli, iż jeśli przekonuje on, że aborcja ten sam esej wyższe oceny niż Sefardyjczyk w realnym świecie i jeśli chcemy przetrwać,
powinna być dostępna, to rzeczywiście jest (73% wobec 64%). Gdy zwiększono presję musimy być dość elastyczni, by wykraczać
PRESJA CZASU on zwolennikiem tego poglądu, a jeśli czasu, efekt stereotypu stawał się jeszcze sil poza te strategie, gdy sytuacja tego wymaga.
wypowiada się przeciw jej legalizacji, to niejszy (odpowiednio 80% i 64%). Działając Na przykład, gdy czujemy się odpowiedzial-
Jeśli jesteś podobny do większości ludzi, to faktycznie prezentuje takie przekonania. pod presją czasu, nauczyciele wystawiali ni za swoje sądy - kiedy musimy je uzasad-
w pewnych sytuacjach przywiązujesz wię- Oznacza to, iż badani padli ofiarą błędu ko- aszkenazyjskiemu uczniowi ocenę wyższą niać innym osobom - jesteśmy mniej skłon-
kszą wagę do swoich decyzji i sądów niż respondencji. Ten sam eksperyment został średnio o 1/3 stopnia (Kruglanski i Freund, ni polegać na prostych metodach oceny
w innych. Jesteśmy bardziej skłonni polegać następnie powtórzony, zmieniono tylko 1983). świata społecznego (np. Bodenhausen i in.,
na uproszczeniach poznawczych wtedy, gdy jedno: badani po wysłuchaniu studenta Podsumowując, ludzie są bardziej skłon- 1994; Pendry i Macrae, 1996; Schaller i in.,
sytuacja staje się złożona i znajdujemy się mieli wygłosić własne przemówienie. Być ni używać upraszczających strategii po- 1995; Webster, Richter i Kruglanski, 1996).
pod presją czasu. może już zgadłeś, co stało się z tą grupą ba- znawczych, gdy sytuacja jest złożona, a cza- W dalszej części rozdziału przyjrzymy się,
danych: wystąpił u nich jeszcze silniejszy su - niewiele. Może to pomóc w wyjaśnie- w jaki sposób takie okoliczności motywują
ZŁOŻONOŚĆ SYTUACJI błąd korespondencji. Przejmowanie się niu, dlaczego Richard Nixon, doświadczony nas do wyjścia poza najpopularniejsze upro-
tym, iż za chwilę sami wygłoszą przemó- 1 wytrawny polityk, był tak szczenia poznawcze. Na razie chcemy jedy-
Ostatni tydzień semestru - w twoim życiu wienie, spowodowało, że mogli poświęcić zaskoczony obu nie pokazać, że ludzie rzeczywiście odrzuca-
zaczyna panować chaos! Masz cztery egza- jeszcze mniej uwagi swojemu przedmów- rzeniem amerykańskiej opinii publicznej po ją uproszczenia, gdy sytuacja tego wymaga.
miny końcowe, pracę do napisania, a dodat- cy, by uważnie zanalizować to, co mówił. zwolnieniu ze stanowiska Archibalda Coxa. Wyobraź sobie, że przyjaciółka opisuje ci
kowo musisz wyprowadzić się z wynajmo- Im bardziej złożona sytuacja, tym bardziej Przypomnijmy: na Bliskim Wschodzie wy przy kawie swojego nowego znajomego -
wanego mieszkania. Jakby tego było mało, polegamy na poznawczych „drogach na buchła wojna, na wiceprezydenta wywiera Devona, artystę. Natychmiast wyobrażasz
szef restauracji, w której pracujesz, chce, że- skróty". no silny nacisk, by podał się do dymisji, sobie twórczego nonkonformistę, nieco ide-
byś przeprowadził rozmowy z osiemnastoma a Kongres usiłował ograniczyć wpływ prezy alistycznie nastawionego do rzeczywistości,
kandydatami na kelnerów i kelnerki. Czy denta na politykę zagraniczną państwa. Jak więc nie dziwisz się, gdy przyjaciółka opi-
mając to wszystko na głowie, będziesz PRESJA CZASU suje ci jego zabawne zachowanie i nieco-
by tego wszystkiego było mało, Nixon mu
szczegółowo zgłębiał dotychczasowe do- Jesteśmy również bardziej skłonni polegać siał odpowiedzieć na żądanie Coxa, który dzienny sposób ubierania się. Devon pasuje
świadczenie, charakter i przygotowanie każ- na uproszczeniach poznawczych, gdy działa- domagał się natychmiastowego przekazania do twoich oczekiwań, więc wyobrażasz go
dego kandydata, uważnie porównując wady my pod presją czasu (Bechtold, Naccarato mu ważnych prezydenckich nagrań i doku sobie tak jak innych artystów. Wyobraź so-
i zalety każdego z nich? Czy też może zawie- i Zanna, 1986). Wyobraź sobie, że jutro masz mentów. Nixon znalazł się w bardzo złożonej bie jednak, że twoja przyjaciółka opisuje
rzysz starym, wypróbowanym uproszcze- dwa egzaminy, do których jeszcze nie zaczą- sytuacji i pod ogromną presją czasu, dlatego Devona jako osobę pedantyczną, intelektua-
niom poznawczym? Wyniki badań są nastę- łeś się przygotowywać, i wielkimi krokami też trudno się dziwić, że - według jego włas listę o konserwatywnych poglądach poli-
pujące: ponieważ każda dodatkowa sprawa zbliża się termin oddania pracy semestralnej, nych słów - nie potrafił przewidzieć reakcji tycznych. Nie pasuje to do twoich oczeki-
wymaga zaangażowania naszych ograniczo- a ty jeszcze jej nie napisałeś. Czy wpłynęło- opinii publicznej na aferę Watergate, rosną wań. Artysta-intelektualista? W dodatku
nych zasobów uwagi, w miarę jak sytuacje by to na twoją gotowość użycia uproszczeń cego rozczarowania wielu Amerykanów je pedant? Czy pozostaniesz przy początko-
go osobą oraz druzgocących konsekwencji
decyzji o zwolnieniu Coxa.
wych oczekiwaniach i nadal będziesz go so- wanie decyzji oraz gdy wystarczają im Jeśli przychodzą ci do głowy takie myśli, cześnie odegnać niektóre z codziennych
bie wyobrażać jako typowego artystę? Nie- przybliżone sądy, mogą sięgnąć do własnego to nie jesteś sam. Niewielu z nas może ucz- zmartwień. W tej części zajmiemy się kilko-
kiedy tak -jeśli te początkowe oczekiwania zasobu różnorodnych strategii uprasz- ciwie stwierdzić, że nie odczuwa potrzeby ma strategiami poznawczymi, których ludzie
są dla ciebie bardzo ważne (np. Biek, Wood czających. Mogą użyć swoich przekonań podtrzymania pozytywnego wizerunku włas- używają, by poprawiać i utrzymywać wi-
i Chaiken, 1996; Edwards i Smith, 1996; Fi- jako oczekiwań, co sprawia, że zrozumie- nej osoby i nie ma motywacji, by myśleć o so- zerunek własnej osoby, a następnie prze-
ske i Neuberg, 1990). Jednak przy innych nie wydarzeń staje się łatwiejsze. Ludzie bie w pozytywny, akceptujący sposób (James, analizujemy czynniki związane z sytuacją
okazjach będziesz prawdopodobnie szukać - przynajmniej w zachodnich, indywiduali- 1890; McDougall, 1932). Zastanówmy się na i osobą, które prowadzą do stosowania tych
innych sposobów lepszego poznania Devo- stycznych kulturach - wnioskują o dyspo- przykład nad faktem, że większość ludzi ma strategii.
na, które umożliwią ci zrozumieć go w całej zycyjnych cechach osobowości, aby upro- wysoką samoocenę, optymistycznie patrzy
złożoności (Asch i Zukier, 1984; Fiske, ścić sobie zadanie zrozumienia przyczyn w przyszłość i uważa, że jest bardziej uzdol-
Neuberg, Beattie i Milberg, 1987; Locksley,
Borgida, Brekke i Hepburn, 1980).
zachowań innych ludzi. Ludzie stosują rów-
nież inne uproszczenia poznawcze, takie jak
niona niż przeciętny człowiek (np. Alicke,
1985; Dunning, Meyerowitz i Holzberg,
STRATEGIE POZNAWCZE
Tak więc, nasze oczekiwania nie zawsze
zostają potwierdzone przez strategie, które
heurystyka reprezentatywności, heurystyka 1989; Regan, Snyder i Kassin, 1995; Wein- SŁUŻĄCE PODNOSZENIU
dostępności, heurystyka zakotwiczenia i do- stein, 1980). Mówiąc najprościej, większość
omawialiśmy wcześniej. Zamiast tego, ocze- stosowania oraz wykorzystywanie nastroju ludzi chce myśleć o sobie dobrze. I OBRONIE POCZUCIA
kiwania te wchodzą w interakcję z dostępną
informacją, określając, czy będziemy się sta-
jako informacji. Ludzie są szczególnie
zmotywowani do stosowania poznawczych
Pragniemy pozytywnego wizerunku włas-
nej osoby z co najmniej dwóch powodów. Po
WŁASNEJ WARTOŚCI
rali potwierdzić nasze oczekiwania, czy raczej „dróg na skróty", gdy są pobudzeni lub pierwsze, pozytywny wizerunek wywołuje
będziemy szukać dokładniejszych danych. Je- w dobrym nastroju, gdy mają dyspozycyj- przekonanie, że jesteśmy skuteczni i że po- W kolejnych rozdziałach przekonamy się, iż
śli nasze oczekiwania stoją w jawnej sprzecz- nie większą potrzebę struktury albo gdy trafimy osiągać założone cele, a takie prze- ludzie niekiedy wykorzystują różne zacho-
ności ze światem, to często je przekraczamy działają pod presją czasu, albo też gdy sytu- konania pomagają zebrać energię potrzebną, wania, by potwierdzić pożądany wizerunek
(McNulty i Swann, 1994; Swann i Ely, 1984). acja jest wyjątkowo złożona. Oczywiście, by rzeczywiście to osiągnąć (Bandura, 1977; własnej osoby. Na przykład, pomaganie in-
takie okoliczności występują nieustannie Greenwald, 1980). Z tej perspektywy pozy- nym może sprawiać, że dobrze o sobie my-
w codziennym życiu, co sugeruje, że bardzo tywny obraz własnej osoby jest źródłem suk- ślimy. W tej części skupimy się na niektó-
rych strategiach poznawczych, których lu-
PODSUMOWANIE często stosujemy uproszczenia poznawcze. cesu. Znajdowanie sposobów na jego polep-
dzie używają, by podnosić i utrzymywać po-
Są jednak sytuacje, w których wykraczamy szenie powinno więc - do pewnego stopnia
poza te strategie upraszczające - na przy- -zwiększać naszą zdolność realizacji waż- czucie własnej wartości (patrz rycina 3.4).
Gdy ludzie nie chcą wkładać zbyt wiele wy- kład wówczas, gdy realia sytuacji nie pasują nych zadań (McFarlin, Baumeister i Bla-
siłku w formowanie spostrzeżeń i podejmo- do naszych oczekiwań. scovich, 1984). Po drugie, nasz wizerunek PORÓWNANIA SPOŁECZNE
odzwierciedla to, jak radzimy sobie w ży-
Jak ci się wiedzie na studiach? Jakie masz ciu społecznym. Negatywny wizerunek Jak bardzo jesteś inteligentny? Skąd to
własnej osoby, na przykład, często skła- wiesz? Czy twoje poglądy polityczne są ra-
CEL: ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM nia nas do tego, aby przyjrzeć się naszym cjonalne? I znów: skąd to wiesz? W swoim
przełomowym artykule z 1954 roku Leon
związkom interpersonalnym i spróbować je
WŁASNEJ OSOBY polepszyć (Leary, Tambor, Terdal i Downs, Festinger postawił tezę, że ludzi cechuje fun-
damentalna potrzeba oceny własnych umie-
1995). W efekcie znalezienie sposobu na
oceny? Czy spełniły się twoje nadzieje? Czy którym czujemy się dobrze ze sobą, które poprawę obrazu własnej osoby może zmniej- jętności i opinii i że często dokonują tej oce-
twój związek rozwija się dobrze? Jeżeli nie, pozwalają nam wierzyć, że jesteśmy ludźmi szyć niepokój dotyczący związków spo- ny, porównując swoje osiągnięcia z sukce-
to z czyjej winy? Kiedy zastanawiamy się nad wartościowymi i utalentowanymi. „Co z te- łecznych. sami innych. Aby ocenić swoją inteligencję,
pytaniami takimi jak te, wówczas proste go, że mam nie najlepsze oceny - myślimy. Nie oznacza to, że ludzie sami chcą się możesz porównać, jak twój wynik Testu
odpowiedzi - odpowiedzi, których - Te wykłady były zbyt nudne, by się nimi oszukiwać. Wiara, że wszystko idzie świet- Kompetencji Szkolnych ma się do wyniku
szukamy motywowani chęcią poznawczej przejmować". „Mój związek nie rozwinął się nie, gdy tymczasem jest beznadziejnie, była- twojego kolegi z klasy. Aby ocenić swój po-
wydajności - przestają wystarczać. Zamiast tak, jak bym chciał - tłumaczymy sobie - ale by dezadaptacyjna (np. Colvin, Błock i Fun- gląd na temat prezydenta, możesz porównać
nich szukamy odpowiedzi, dzięki tak czy inaczej, on/a był/a po prostu niemoż- der, 1995). Nieco łagodniejsza forma samo- swoje zdanie z opinią sąsiada. Istotnie, jak
liwy/a do zniesienia." oszukiwania się może nam jednak pomóc dowiedzieliśmy się w rozdziale drugim, po-
zmierzać do wyznaczonych celów a jedno- równania społeczne to jeden ze sposobów,
- ubieramy stroje z symbolem drużyny i mó
Wartość spostrzegania siebie Wartość spostrzegania siebie PORÓWNANIA SPOŁECZNE W DOŁ wimy o „naszym" zwycięstwie i „ich" poraż
jako osoby działające] jako osoby tworzącej Utrzymanie nożądaneao wizerunku Proces porównywania siebie z osobami, które są w
dobre relacje społeczne własnej osoby kach (Cialdini i in., 1976; Hirt, Zillman,
skutecznie gorszej sytuacji. Erickson i Kennedy, 1992) - i odcinamy
Przetrwanie społeczne często wymaga się od cudzej porażki, wypierając się związ
zachowań asertywnych. Musimy stawić ków ze źle spostrzeganymi wydarzeniami
czoło środowisku społecznemu, aby uzyskać i ludźmi (Snyder, Lassegard i Ford, 1986).
Col: podtrzymanie i popiawienie to, czego chcemy. Wiara w to, że jesteśmy PORÓWNANIA SPOŁECZNE W GORĘ Po drugie, jeśli okaże się, że „utknęliś-
wizerunku własnej osoby skuteczni i że nasze relacje społeczne są Proces porównywania się z osobami, które są lepsze od my" w określonych skojarzeniach, to stara-
dobre, daje nam pewność siebie niezbędną nas. my się polepszyć ich status. Na przykład,
w tej sytuacji. Z tego powodu ludzie stosują zwykle idealizujemy naszych przyjaciół, ro-
różnorodne strategie poznawcze, aby dzinę oraz grupy społeczne, których jesteś-
poprawić i utrzymać wizerunek z innymi, którym powodzi się gorzej, lecz my członkami (Brewer, 1979; Brown, 1986;
Strategie obrony i podnoszenia poczucia własnej wartości
Porównania społeczne własnej osoby. również poniżamy ich lub wywyższamy sie- Crocker, Thompson, McGraw i Ingerman,
Atrybucje obronne bie, aby nasza przewaga stała się tym wyraź- 1987; Tajfel i Turner, 1986). Nawet gdy nasz
Podkreślanie atutów, minimalizowanie słabości niej sza.
Złudzenie kontroli RYCINA 3.4 związek z inną osobą jest pozornie banalny
Po drugie, ludzie mogą niekiedy tworzyć - na przykład, gdy dzielimy z nią datę uro
pozytywny obraz własnej osoby poprzez po- dzin - wykazujemy skłonność do podwyż
równania społeczne w górę - porównując szania naszej oceny tej osoby (Finch i Cial
czuć kobiety po mastektomii!" (s. 1178). Po- się z innymi, którym powodzi się lepiej (Col- dini, 1989). Zadziwiające, ale nawet litery
w jakie ludzie tworzą i rozbudowują koncep- nieważ porównanie w dół może zwiększyć lins, 1996). Jest to jednak dość niebezpiecz- występujące w naszym imieniu cenimy wy
cję Ja. Teoria porównań społecznych Fes- poczucie własnej wartości i zmniejszyć na- na strategia. Z jednej strony, porównywanie żej od pozostałych (Hoorens i Nuttin, 1993;
tingera (1954) skupiała się na pragnieniu pięcie, ta kobieta może w ten sposób lepiej się z naprawdę zdolnym matematykiem mo- Nuttin, 1985). Doprawdy, wydaje się, że
dokładnej oceny własnych umiejętnos'ci sobie radzić z własnym trudnym położeniem że zwiększyć twoją motywację do samodo- podwyższamy ocenę dosłownie wszystkiego
i słuszności poglądów. Tą częścią teorii zaj- (Gibbons i Gerrard, 1989; Lemyre i Smith, skonalenia (Helgeson i Taylor, 1993; Major, i wszystkich, z którymi uważamy, iż łączy
miemy się w rozdziałach siódmym i dwuna- 1985). Testa i Bylsma, 1991; Taylor i Lobel, 1989). nas jakikolwiek „związek".
stym, w których będziemy się zastanawiali, Porównanie w dół może poprawić nasz Z drugiej, taka strategia naraża cię na ryzyko, Podsumowując, pragnienie podwyższa-
kogo ludzie wybierają na swoich przyjaciół wizerunek własnej osoby, jeśli innego czło- ponieważ możesz zdać sobie sprawę, że nie nia i podtrzymania pozytywnego wizerunku
oraz dlaczego ludzie łączą się w grupy. Jed- wieka możemy spostrzegać jako znajdują- jesteś tak bystry jak ta osoba. Jeśli źle dobie- własnej osoby wpływa na to, na kogo zwra-
nak ludzie porównują się z innymi również cego się w wyraźnie gorszej od nas sytuacji. rzesz obiekt swojego porównania, to strate- camy uwagę i jak o nim myślimy. Wykorzy-
z innych powodów (Wood, 1989). Szczegól- Dlatego często szukamy sposobów na pom- gia może odnieść skutek przeciwny do za- stując strategię porównania w dół, skupiamy
nie często porównują się z innymi w celu niejszenie innych lub wywyższenie nas sa- mierzonego. Sztuczka polega na tym, by się na osobach, którym powiodło się gorzej,
podwyższenia poczucia własnej wartości. mych. W jednym z eksperymentów poczucie przekonać samego siebie, że należysz do tej myślimy o nich jako o różnych od nas i mniej
Jak można użyć porównania społecznego, własnej wartości grupy studentów Uniwersy- samej Masy osób, co lepsi od ciebie - jeśli ci wartościowych. Niekiedy używamy też stra-
aby polepszyć swą samoocenę? tetu Stanowego Arizony zostało zagrożone się uda, to możesz się skupić na tym związ- tegii porównania w górę, skupiając się na
Po pierwsze, możesz zastosować porów- po słabym wykonaniu zadania na kreatyw- ku i tym samym zwiększyć zadowolenie jednostkach stojących wyżej od nas, starając
nania społeczne w dół, to znaczy porówny- ność; ci studenci szczególnie często pomniej- z siebie (Wheeler, 1966). się do nich dołączyć i myśląc o nich szcze-
wać się z kimś, komu gorzej się powiodło, szali wartość rywalizującego z nimi Uniwer- Wiele dowodów wskazuje na to, że ludzie gólnie życzliwie.
ma mniejsze zdolności i tak dalej (Wills, sytetu Arizony (Cialdini i Richardson, 1980). lubią znajdować „pokrewieństwo" z tymi,
1981). Na przykład, badania kobiet chorych W innym eksperymencie studenci stosowali którym powodzi się lepiej. Po pierwsze, lu-
na raka piersi dowodzą, iż znakomita wię- strategię wywyższania siebie, zawyżając czę- dzie często podkreślają swoje związki z in- ATRYBUCJE OBRONNE
kszość ich automatycznie porównuje się do stość swoich zachowań prozdrowotnych, aby nymi, którzy odnieśli sukces lub zdobyli bo- Ludzie wzmacniają wizerunek własnej oso-
tych pacjentek, których stan jest gorszy (Wo- przekonać samych siebie, iż rzeczywiście są gactwo (np. Campbell i Tesser, 1985). Na by również poprzez atrybucje obronne. Atry-
od, TayloriLichtman, 1985). Jak powiedziała w lepszej formie niż reszta studentów (POein przykład, świecimy odbitym blaskiem dru- bucje Jiicharda Nixona, dotyczące jego suk-
jedna z tych kobiet: „Miałam niewielką i Kunda, 1993). Tak więc, by bronić poczucia żyn sportowych, utożsamiając się z nimi ra- cesów i porażek politycznych, doskonale
operację piersi i czułam się okropnie, bo by- własnej wartości, nie tylko porównujemy się czej po ich zwycięstwach, a nie porażkach ilustrują to zjawisko. W swojej pierwszej
ło to bardzo bolesne. Jak okropnie muszą się
kampanii politycznej Nixon pokonał prze- członkami, czy drużyn sportowych, którym Teraz ponownie uszereguj te cechy, tym
ciwnika o długim stażu i został wybrany do kibicujemy (Hewstone, 1989; Mullen i Rior- ATRYBUCJE OBRONNE razem w zależności od tego, jak trafnie cha-
Izby Reprezentantów. Nixon przypisał to dan, 1988). Richard Lau i Dan Russell Skłonność do przypisywania sobie zasługi za odnie- rakteryzują ciebie. Jeśli uważasz, że twoją
zwycięstwo swoim osobistym zaletom i atu- (1980) zbierali wycinki prasowe, aby prze- sione sukcesy oraz do obwiniania czynników ze- najważniejszą cechą jest kreatywność,
tom - zdecydowanej postawie wobec spor- konać się, w jaki sposób zawodnicy, trenerzy wnętrznych za poniesione porażki. umieść ją na pierwszym miejscu. Co zauwa-
nych kwestii, dynamicznej kampanii i umie- i lokalni komentatorzy sportowi wyjaśniają żasz, porównując te dwa zestawienia?
jętności prowadzenia dyskusji. Przeciwnie, zwycięstwa i porażki miejscowej drużyny. Jeśli jesteś podobny do większości ludzi,
gdy w wyborach prezydenckich w roku 1960 Jak pokazuje rycina 3.5, wyjaśnienia oparte czas gdy wyjaśnienia oparte na czynnikach to zestawienia powinny być do siebie bardzo
pokonał go John F. Kennedy, wyjaśnienia na czynnikach wewnętrznych (np. na umie- zewnętrznych (np. szczęściu, które dopisy- zbliżone. Jeśli uważasz się za osobę inteli-
Nixona skupiały się na czynnikach zewnętrz- jętnościach drużyny) przeważały po od- wało drużynie przeciwnej) pojawiały się czę- gentną, to będziesz również przywiązywał
nych - bezwzględnej kampanii Kennedy'e- niesionych przez nią zwycięstwach, pod- ściej po porażkach. dużą wagę do inteligencji u innych; jeśli są-
go oraz stronniczym nastawieniu przy- Aby utrzymywać i poprawiać nasz wize- dzisz, że masz poczucie humoru, będziesz
chylnych Kennedy'emu mediów (Nixon, runek własnej osoby, przypisujemy sobie wysoko cenił tę cechę. Generalnie ludzie wy-
1978, s. 225-226). autorstwo naszych sukcesów i pomniejsza- soko cenią te cechy - zarówno u siebie, jak
Różnica w sposobie, w jaki Nixon my własny wkład w poniesione porażki. i u innych - którymi sami są obdarzeni
wyjaśniał przyczyny odmiennych wyni- Badania przeprowadzone przez Petera Dit- (Campbell, 1986; Dunning, Perie i Story,
ków dwóch kampanii prezydenckich, to to i Davida Lopeza (1992) wykazały, że 1991; Fong i Markus, 1982; Harackiewicz,
atrybucje obronne: jesteśmy skłonni atrybucje obronne występują, ponieważ Sansone i Manderlink, 1985). I podobnie, lu-
do przypisywania sobie osobistych za- chętnie przyjmujemy informacje zgodne dzie mają skłonność do deprecjonowania
sług za nasze sukcesy i obwiniania czyn- z naszymi pragnieniami, a gwałtownie pod- tych cech, których sami nie mają. W jednym
ników zewnętrznych za nasze porażki ważamy te, które pozostają z nimi w sprze- z badań chłopcy o wysokiej inteligencji,
(Bradley, 1978; Miller i Ross, 1975; Zuc- czności. Przykładowo, komentarze sławią- którzy uważali, iż nie radzą sobie dobrze
kerman, 1979). Jedna z przyczyn obron- ce zdolności naszej ulubionej drużyny spo- w szkole, deprecjonowali wagę osiągnięć
nego wzorca atrybucji tkwi w naszych strzegamy jako „trafne", podczas gdy uwa- szkolnych, podkreślając rolę innych osią-
oczekiwaniach co do własnych sukce- ga, iż ostatnie jej zwycięstwo było kwestią gnięć (Gibbons, Benbow i Gerrard, 1994).
sów. Ponieważ zwykle oczekujemy, że szczęścia, jest przez nas odbierana jako Patrząc przez pryzmat obrazu własnej
odniesiemy sukces, jesteśmy skłonni in- „nieuzasadniona i niesprawiedliwa". osoby, wydaje się to zrozumiałe: manipulu-
terpretować go jako wynikający z na- jąc względną wartością poszczególnych cech
szych zdolności i wysiłków; ponieważ PODKREŚLANIE MOCNYCH STRON I i umiejętności, możemy poprawić nasz wi-
zazwyczaj oczekujemy porażki, prze- zerunek. „Mam te cechy, które są najważ-
ważnie by ją wyjaśnić - poszukujemy Afrybucje obronne w prasowych BAGATELIZOWANIE SŁABOŚCI
niejsze" - myślimy, zwiększając tym samym
czynników zewnętrznych, które „pokrzy- komentarzach sportowych
Zróbmy teraz mały eksperyment (możesz poczucie własnej wartości. Co więcej, uży-
żowały nam plany" (Miller i Ross, 1975). Systematyczna analiza wycinków prasowych przeprowadzić go na swoich znajomych). wając naszych mocnych stron do oceniania
Głębsza przyczyna leży jednak w tym, że dotyczących 33 najważniejszych meczy Uszereguj sześć podanych niżej cech we- innych, zwiększamy szansę, że porównanie
atrybucje obronne wzmacniają nasze po- baseballowych i footbaliowych, rozegranych jesienią dług ich ważności. Jeśli uważasz, że ludzie będzie dla nas korzystne, co jeszcze bardziej
czucie własnej wartości. Przypisywanie 1997 roku, przeprowadzona przez Richarda Lau powinni być inteligentni, umieść inteligen- poprawi nasz pozytywny wizerunek własnej
sobie zasługi za odniesione sukcesy po- i Dana Russella (1980), przyniosła dowody na cję na pierwszym miejscu; jeśli uważasz, że osoby.
maga nam uważać się za osobę warto- obecność atrybucji obronnych. Wypowiedzi graczy i najmniej ważna jest wrażliwość, powinna Nasze cechy i umiejętności uznajemy za
ściową (Miller, 1976; Sicoly i Ross, trenerów różniły się diametralnie w zależności od tego, znaleźć się na szóstej pozycji i tak dalej. ważne; co więcej, sądzimy również, że ma-
1979; Snyder, Stephan i Rosenfield, czy drużyna wygrała, czy przegrała mecz: po my te cechy, o których wartości jesteśmy
1976; Weary, 1980). zwycięstwach najczęściej pojawiały się wyjaśnienia inteligencja przekonani. Studenci uniwersytetu w Prince-
Skłonność ta jest tak powszechna, że odwołujące się do cech wewnętrznych, podczas poczucie humoru ton, którzy dowiedzieli się ze spreparowane-
często rozszerza się poza nasze jednost- gdy porażki tłumaczono czynnikami zewnętrznymi. uprzejmość go pseudonaukowego artykułu, iż ekstrawer-
kowe Ja, powodując, że stosujemy ob- Źródlo:\jm i Russell, 1980 (Tabela 1).
kreatywność sja prowadzi do osiągnięcia sukcesu, póź-
ronne wyjaśnienia również w stosunku RYCINA 3.5 wrażliwość niej, w warunkach anonimowego sondażu,
do grup społecznych, których jesteśmy przedsiębiorczość oceniali siebie jako ekstrawertyków. I prze-
ciwnie, inni studenci, których przekonano, że Do pewnego stopnia poczucie kontroli się wszelkiej kontroli. Nie można jej powstrzymać ani temat ubocznych skutków chemioterapii,
to introwersja zapewnia sukcesy, oceniali jest adaptacyjne. Bez niego mogłoby nam za- ukierunkować, ani unicestwić. (...) Po pięciu latach co pozwoli jej lepiej radzić sobie z mdłościa-
siebie jako introwertyków (Kunda i Sanitio- braknąć pewności siebie, potrzebnej, aby dą- tyle procent przeżywa, a tyle procent umiera. Gdzie mi i osłabieniem. Uzyskując te dwa rodzaje
so, 1989). Podsumowując, przez spostrzega- żyć do osiągnięcia trudnych celów. Na przy- będę? W której rubryce? Chcę to wiedzieć teraz. podstawowej kontroli, możemy ograniczyć
nie naszych osobistych cech jako ważnych kład, gdybyś nie uważał, że jesteś w stanie Nie mogę znieść niewiedzy, szukania po omacku, wpływ wywierany na nas przez stresujące
lub przez włączanie cenionych cech osobo- przekonać osobę odpowiedzialną za rekruta- tego strachu w nocy (...) (s. 53-54). wydarzenia.
wości do naszej koncepcji Ja, możemy zwię- cję w dużej firmie, aby cię zatrudniła, mógł- Możemy również zyskać poczucie kon-
kszyć i chronić poczucie własnej wartości. byś nie przyjść na rozmowę kwalifikacyjną, I myśli Kena, jej świeżo poślubionego męża: troli poprzez wtórne, nie tak bezpośrednie
tym samym gwarantując, że nie dostaniesz środki (Thompson, Nanni i Levine, 1994).
Choć wszystko przebiegało w bezboleśnie zwolnionym Na przykład, osoba chora może zyskać kon-
PRZEKONANIE 0 KONTROLI tej pracy. Niektórzy badacze twierdzą wręcz,
tempie, każde zdarzenie było zbyt silnym doświadcze- trolę zastępczą, wierząc, że inna osoba, po-
iż aby utrzymać zdrowe poczucie własnej
Obrona lub poprawa obrazu własnej osoby wartości i koncepcję Ja, musimy wierzyć, że niem i niosło zbyt dużo informacji, co dawało siadająca władzę - taka jak lekarz - może
często wymagają wiary, że kontrolujemy kontrolujemy najważniejsze aspekty naszego dziwaczne wrażenie, że wszystko dzieje się w jej imieniu zyskać kontrolę nad jej choro-
określone sytuacje i wydarzenia w naszym życia (np. Bandura, 1977). Jednakże stawką jednocześnie bardzo szybko i bardzo wolno. Ciągle bą. Takie poczucie kontroli może również
życiu. Wiosną 1995 roku skumulowana może tu być coś więcej niż tylko koncepcja miałem przed oczami siebie grającego w baseball: pozytywnie wpłynąć na nasze samopoczucie
wygrana w ogólnokrajowej loterii Power- Ja. Stawką może być zdrowie naszego ciała, stoję na boisku z rękawicą na dłoni. Kilka osób rzuca i zdrowie (Taylor i in., 1984).
ball wyniosła 110 milionów dolarów. Je- jak przekonamy się już za chwilę. w moim kierunku piłki, które mam złapać. Ale piłek Czy te odkrycia mogą mieć praktyczne
den z autorów tej książki, nie zważając na jest tyle, że odbijają się od mojej twarzy i tułowia i zastosowanie? Czy programy mające na celu
niesprzyjające oceny prawdopodobieństwa spadają na ziemię, a ja stoję z głupią miną (s. 50). wzmocnienie poczucia kontroli mogą zwię-
stanął w kolejce po losy, gdzie podsłuchał kszyć umiejętności radzenia sobie ze stre-
następującą rozmowę: Gdy ludzie odczuwają utratę kontroli, go- sem? Wygląda na to, że tak. Z wielu przepro-
rzej radzą sobie ze stresem i cierpi na tym ich wadzonych badań wynika, że mieszkańcy
Osoba 1: „Co zamierzasz zrobić? Sam wy- PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE zdrowie (Thompson i Spacapan, 1991). domów opieki, którzy mieli większą kontrolę
bierzesz liczby, czy pozwolisz, żeby zro- Mieszkańcy domów spokojnej starości, któ- nad swoim codziennym życiem, byli szczę-
bił to za ciebie komputer?" Przekonania o kontroli a zdrowie rzy nie dostrzegają zbyt wiele możliwości, śliwsi, bardziej aktywni i cieszyli się lepszym
Osoba 2: „Wybieram sam. Wydaje mi się, że by kontrolować własne życie, zwykle czują zdrowiem niż osoby z grupy kontrolnej (Lan-
w ten sposób mam większe szansę na wy- się gorzej od tych, którzy spostrzegają siebie ger i Rodin, 1976; Rodin i Langer, 1977;
Choroba i inne ważne wydarzenia życiowe jako posiadających więcej kontroli (Rodin, Schulz, 1976). Opierając się na tych wyni-
graną".
mogą spowodować niepewność i wrażenie 1986). Pacjenci chorzy na raka, którzy czują kach, dyrekcje wielu szpitali pozwalają pa-
utraty kontroli. Kilka tygodni przed ślubem się pozbawieni kontroli, zwykle gorzej radzą cjentom po operacjach samodzielnie dozo-
Większe szansę na wygraną? Nasz „logi- Treya Kiłlam Wilber odkryła w prawej piersi
czny" umysł odrzuca takie rozumowanie. sobie z chorobą (Taylor, Lichtman i Wood, wać sobie leki przeciwbólowe. Możliwość
mały guzek. Przeprowadzona biopsja wy- 1984; Thompson, Sobolow-Shubin, Gal- kontrolowania dawki leku zazwyczaj zmniej-
W końcu wygrywające liczby są wybierane kazała, że kobieta choruje na raka. Tej nocy
losowo i wszystkie mają równie minimalne braith, Schwankovsky i Cruzen, 1993). sza ból i może przyspieszyć wyleczenie, cho-
jej myśli wypełniło poczucie lęku i bezsil- ciaż pacjenci zazwyczaj przydzielają sobie
szansę na to, że zostaną wylosowane. Jed- Co więc robimy w obliczu tak stresują-
ności:
nakże pozwolenie, aby to komputer wybrał cych wydarzeń jak wymienione powyżej? mniejsze dawki środków przeciwbólowych,
nasze liczby, pozostawia wynik tak poten- Na początkowym etapie możemy się starać niż czynią to lekarze (Egan, 1990; Ferrante,
(...) Nie, nie mogę spać (...) Nie zasnę z tym okropnym
cjalnie ważnego wydarzenia - w końcu cho- zyskać faktyczną kontrolę pierwotną nad Ostheimer i Covino, 1990).
strachem przed nieznanym, gęstniejącym wokół mnie.
dzi o 110 milionów dolarów! - całkowicie niekorzystnymi wydarzeniami (Heckhausen Choć poczucie kontroli może być bardzo
(...) Zastanawiam się ile kobiet, tak jak ja, obudziło się
poza naszą kontrolą. Co więc robimy? Po- i Schulz, 1995; Rothbaum, Weisz i Snyder, cenne dla naszego zdrowia, kryje się w nim
w środku nocy z taką samą niepodważalną wiedzą.
dobnie jak wolimy sami rzucać kostką w cza- 1982). Na przykład, kobieta, która dowiaduje wiele pułapek. Po pierwsze, wydaje się, że
Ile obudziło się wczoraj, ile obudzi się jutro? Ile
sie gry i zakładamy szczęśliwą koszulkę, się, że ma raka, może się starać o kontrolę poczucie kontroli odgrywa większą rolę,
kobiet usłyszy słowo RAK, uparte, bezwzględne,
idąc na mecz ulubionej drużyny, wolimy zachowania - zwracać większą uwagę na gdy symptomy choroby są poważne, a wy-
dudniące w głowie jak nieustające uderzenia bębna?
osobiście wybrać obstawiane liczby, stwa- dietę, ćwiczenia i właściwy tryb życia, przy- darzenia bardzo stresujące. Gdy stawka nie
RAK. RAK. RAK.(...) Te głosy, opowieści i obrazy są
rzając sobie poczucie kontroli (Biner, Angle, gotowując się fizycznie na czekającą ją che- jest tak wysoka, poczucie kontroli odgrywa
pełne strachu, bólu i bezradności. (...) Wiem tylko, że
Park, Mellinger i Barber, 1995; Langer, mio- i radioterapię. Może też przejąć kontro- mniejszą rolę (Affleck, Tennen, Pfeiffer i Fi-
rak jest przerażający i bolesny, i że nie można go
1975;LangeriRoth, 1975; Wortman, 1975). lę poznawczą, zdobywając informacje na field, 1987; Folkman, 1984). Po drugie, ta-
ujarzmić. Jest tajemniczy i potężny, potężny właśnie
dlatego, że tajemniczy. Nikt nie pojął, czym jest ta
narośl, która wymyka
kie przekonanie o kontroli może pomagać bardziej zestresowane, gdy ich mężowie może odwrócić jej biegu -jak w począt- chofizycznego bardziej dobroczynne może
osobom kładącym nacisk na kontrolę we- zachęcali je do przejęcia kontroli nad sobą kowym okresie epidemii AIDS — być pogodzenie się z doznaną utratą.
wnętrzną - dla których ważna jest kontrola (Reich i Zautra, 1995). Wydaje się więc jas- przekonanie, iż środowisko medyczne
nad środowiskiem zewnętrznym, ale może ne, że poczucie kontroli nad sobą jest zba- może pomóc, wiąże się z gorszym Podsumowując, dysponujemy różnorod-
zaszkodzić osobom przykładającym wię- wienne tylko dla tych, którzy jej pragną; dla przystosowaniem (Reed, Taylor i nymi strategiami poznawczymi, które poma-
kszą wagę do kontroli zewnętrznej - takim, osób, które wolą, by to inni odgrywali zna- Kemeny, 1993). Podobnie, nierealistyczne gają nam czuć się dobrze z samym sobą - po-
które wolą, by sytuację kontrolował ktoś in- czącą rolę, poczucie kontroli nad sobą może poczucie kontroli odczuwane przez pa- równujemy się z innymi, przypisujemy sobie
ny (np. Reich i Zautra, 1989, 1991). W jed- być szkodliwe. cjentów onkologicznych oraz chorych osobiste zasługi za odniesione sukcesy, spo-
nym z badań kobiety w średnim wieku ze Wreszcie, kiedy poczucie kontroli jest je- cierpiących na reumatoidalne zapalenie strzegamy nasze mocne strony jako szcze-
skłonnościami „zewnętrznymi", cierpiące dynie złudzeniem - bo w rzeczywistości nie stawów również wiąże się z gorszym gólnie ważne oraz sztucznie rozbudowujemy
na reumatoidalne zapalenie stawów, stały się panujemy nad ważnymi wydarzeniami w na- przystosowaniem (Affleck i in., 1987; poczucie kontroli nad sytuacją. Oczywiście,
szym życiu - poczucie kontroli może być Helgeson, 1992). Podsumowując, wydaje potrzeba wzmocnienia poczucia własnej
się, że poczucie kontroli może mieć wartości oraz obrony samego siebie może
zbawienny wpływ na zdrowie być silniejsza u niektórych osób i w pewnych
psychiczne i fizyczne wówczas, gdy sytuacjach. Zajmijmy się więc czynnikami
utrzymanie kontroli jest faktycznie związanymi z osobą i sytuacją, które moty-
możliwe. Gdy jednak osoba nie może już wują ludzi do tworzenia pozytywnego obra-
mieć wpływu na wydarzenia, dla jej zu własnej osoby.
zdrowia psy-

OSOBA: SAMOOCENA
POCZUCIE KONTROLI A ZDROWIE
Poczucie kontroli ma ogromny wpływ na nasze Ludzie o wysokiej samoocenie - ci, którzy
zdrowie fizyczne i umysłowe. Ludzie mający wysoko cenią siebie jako jednostki - szcze-
poczucie silnej kontroli nad własnym życiem gólnie często stosują strategie wzmacniające
mają lepsze samopoczucie niż ci, którzy mają poczucie własnej wartości. W porównaniu
mniejszą kontrolę. z osobami o niskiej samoocenie, częściej po-
prawiają sobie samopoczucie poprzez porów-
nania społeczne i wydają się zręczniejsi w sto-
sowaniu zarówno strategii porównania w dół,
jak i w górę (Buunk, Collins, Taylor, Van Ype-
ren i Dakof, 1990). Częściej również depre-
cjonują innych, aby podnieść poczucie włas-
nej wartości (Crocker i in., 1987; Gibbons
i McCoy, 1991; Wills, 1981), częściej ujaw-
niają atrybucje obronne (Blaine i Crocker,
1993; Tennen i Herzberger, 1987), częściej też
przeceniają oni znaczenie własnych cech oso-
bowości i sukcesów (Harter, 1993) oraz po-
czucie kontroli nad sytuacją (Alloy i Abram-
son, 1979). Krótko mówiąc, ludzie o wysokiej
samoocenie stosują wiele strategii poznaw-
czych, by jeszcze bardziej ją podwyższyć.
A co z ludźmi o niższej samoocenie? Czy
są oni odporni na tego rodzaju praktyki? Czy

szkodliwe (Baumeister, 1989; Colvin i


Błock, 1994; Reid, 1984). Na przykład,
kiedy choroba jest tak ciężka, że nic nie
nie interesuje ich pozytywny obraz własnej
osoby? W istocie wszyscy ludzie, niezależnie
od ich poczucia własnej wartości, chcą my-
śleć o sobie dobrze (Baumeister, 1993; Pel-
ham, 1993). Poziom samooceny wywiera
jednak wpływ na strategie, których ludzie
używają, aby stworzyć pozytywny wizerunek
własnej osoby. Ludzie o wysokiej samooce-
nie są odważni i skłonni do stosowania bez-
pośrednich strategii podnoszących poczucie
własnej wartości. Osoby, które mają umiar-
kowane lub niskie poczucie własnej warto-
ści, zachowują się ostrożniej, starając się zy-
skać pozytywny obraz własnej osoby (np.
Brown, Collins i Schmidt, 1988; Gibbons
i McCoy, 1991; Shepperd, Ouelette i Fernan-
dez, 1996; Wood, Giordano-Beech, Taylor,
Michela i Gaus, 1994). Skupiają się one prze-
de wszystkim na obronie poczucia włas-
nej wartości, które już posiadają (Baumeis-
ter, Tice i Hutton, 1989; Spencer, Josephs
i Steele, 1993; Tice, 1993).
Musimy jednak zwrócić uwagę na jedną
ważną pułapkę. Członkowie społeczeństw
kolektywistycznych przywiązują mniejszą
wagę do jednostkowego poczucia własnej
wartości. Jak dowiedzieliśmy się w rozdzia-
le drugim, poczucie wartości członków kul-
tur kolektywistycznych jest mniej uzależnio-
ne od ich osobistych, indywidualnych kon-
cepcji Ja (np. od ich spostrzegania siebie ja-
ko autonomicznej jednostki), a bardziej od
społecznych lub współzależnych koncepcji
Ja (a więc od obrazu samego siebie w relacji
do innych) (Markus i Kitayama, 1991).
W efekcie członkowie kultur kolektywi-
stycznych powinni mieć mniejszą motywa-
cję, by bronić poczucia własnej wartości
i podnosić je, oraz wykazywać mniejszą
skłonność do stosowania opisanych wyżej
strategii. Tak jest w istocie (Brockner i Chen,
1996). Przykładowo, Kanadyjczycy, ukształ-
towani przez kulturę indywidualistyczną,
częściej przejawiają nadmierny optymizm
niż Japończycy - ukształtowani przez kultu-
rę kolektywistyczną (Heine i Lehman, 1995).
przypomniano o ich śmiertelności (Green- mają zapewne bardzo przejrzysty obraz te-
na przez negatywne interpersonalne sprzę-
berg i in., 1990). Wyniki innych badań były go, kim są, podczas gdy inni mogą być te-
SYTUACJA: żenie zwrotne („Nie sądzisz, że mógłbyś
schudnąć parę kilo?"), poważną chorobę, ta- podobne. Na przykład, myślenie o własnej go mniej pewni (Baumgardner, 1990; Cam-
pbell i in., 1996; Pelham, 1991). Co wię-
CZYNNIKI ZAGRAŻAJĄCE ką jak nowotwór, lub nawet przez nasze śmierci powoduje, iż amerykańscy studenci
lubią ludzi chwalących Stany Zjednoczone cej, samoocena niektórych twoich przyja-
własne działania, na przykład wówczas, gdy
SAMOOCENIE JEDNOSTKI czujemy się podle, ponieważ źle potraktowa- i nie lubią tych, którzy je krytykują; powoduje ciół zapewne pozostaje niezmienna - dziś
też, że osoby, które podzielają nasze moralne są z siebie bardzo zadowoleni, wczoraj byli
liśmy ukochaną osobę. Aby radzić sobie
W sytuacji zagrożenia samooceny ludzie sta- przekonania, traktujemy bardziej przy- z siebie bardzo zadowoleni i prawdopo-
z podobnymi zagrożeniami, możemy uży-
rają się poprawiać i podtrzymywać wize- chylnie od tych, które mają inne zapatrywa- dobnie jutro również będą z siebie bardzo
wać wyżej opisanych strategii, a więc po-
runek własnej osoby (Steele, 1988; Tesser, nia (Greenberg i in., 1990; Rosenblatt, Green- zadowoleni - podczas gdy u innych samo-
równywać się z osobami, które są w gorszym
1988). W jednym z badań, w którym studen- berg, Solomon, Pyszczynski i Lyon, 1989). ocena zmienia się dramatycznie nawet
położeniu niż my, deprecjonować osoby, któ-
ci mieli oceniać standardowy test na inteli- Podsumowując, zagrożenia sytuacyjne w ciągu krótkiego czasu (Kernis, Granne-
re udzieliły nam negatywnych informacji
gencję, badanym dano do rozwiązania ze- - zarówno w formie rzekomej porażki, jak man i Barclay, 1989).
i tak dalej (np. Aspinwall i Taylor, 1993;
staw zadań, miały one - jak ich poinfor- i negatywnego sprzężenia zwrotnego ze stro- Ogólnie rzecz biorąc, ludzie z niestabil-
Dunning, Leuenberger i Sherman, 1995;
mowano - mierzyć kreatywność i inteligen- ny innych, poważnej choroby czy rozmyślań ną samooceną bardziej przejmują się kon-
Hakmiller, 1966; Kemis, Cornell, Sun, Ber-
cję (Greenberg, Pyszczynski i Solomon, nad własną śmiertelnością - stwarzają poten- sekwencjami codziennych wydarzeń dla ich
ry i Harlow, 1993).
1982). Powiedziano im również, że test ten cjalne zagrożenie dla naszego wizeruku obrazu samego siebie i szczególnie często
Szczególnie interesującym zjawiskiem
doskonale przewiduje przyszłe sukcesy aka- własnej osoby, prowokując nas do wzmożo- reagują na te wydarzenia próbami popra-
zagrażającym samoocenie jest świadomość
demickie i finansowe. Części badanych po- nych wysiłków mających na celu obronę po- wienia lub obrony obrazu własnej osoby.
własnej śmiertelności - czyli tego, że my
wiedziano, że źle wypadli w teście, pozosta- czucia własnej wartości. W jednym z badań studenci z niestabilną sa-
także kiedyś umrzemy. Sheldon Solomon,
łym - że spisali się dobrze. Kiedy później mooceną częściej od swoich stabilnych ko-
Jeff Greenberg i Tom Pyszczynski (1991)
poproszono ich o ocenę testu, opinie tych legów wymyślali wymówki wyjaśniające
twierdzą, iż rozmyślanie o możliwości włas-
ich oceny uzyskane na egzaminie z psycho-
dwóch grup różniły się radykalnie: studenci,
którzy sądzili, że wypadli źle, nie tylko mini-
nej śmierci jest szczególnie groźne dla naszej INTERAKCJE: logii (np. „Nie zależało mi na ocenie, więc
samooceny. Ponieważ rozbudowane zespoły
malizowali wagę dobrych wyników, lecz przekonań duchowych i kulturowych mogą SAMOOCENA, NIESTABILNOŚĆ nie przygotowałem się do egzaminu"). Stu-
denci z wysoką samooceną mieli skłonność
również przypisywali swój zły wynik pecho- istnieć częściowo po to, aby chronić nas
wi, niejasnym instrukcjom oraz nieudanej przed rozmyślaniami o śmiertelności, ludzie SAMOOCENY I POCZUCIE do wymyślania wymówek, aby poprawić
wizerunek własnej osoby, a studenci z niską
konstrukcji testu - wszystkiemu, prócz włas-
nych zdolności! Ten typ zachowań samo-
uświadamiający sobie własną śmiertelność ZAGROŻENIA samooceną - do wymyślania wymówek, aby
mogą przeceniać tych, którzy podzielają ich
obronnych występuje nie tylko w laborato- ten obraz chronić - jednak oba te zjawiska
własne poglądy, a deprecjonować osoby, któ-
riach badawczych. Na przykład, studenci Dotychczas zajmowaliśmy się wpływem sa- występowały głównie u studentów, których
re je podważają.
Uniwersytetu Florydy o wiele częściej uwa- mooceny i poczucia zagrożenia na pragnie- samoocena była chwiejna (Kernis, Granne-
W jednym z badań studenci-chrześcijanie
żali Test Kompetencji Szkolnych za pozba- nie tworzenia i utrzymania pozytywnego manm i Barclay, 1992). Widzimy więc, że
wypełniali kwestionariusz, który bardzo wy-
wiony znaczenia, jeśli uzyskali w nim niski obrazu własnej osoby. Te dwie zmienne niestabilność samooceny wchodzi w inter-
raźnie uświadamiał im własną śmiertelność
wynik (Shepperd, 1993). wchodzą między sobą w ważne interakcje. akcję z poziomem samooceny, wpływając
- proszono ich, by napisali, co stanie się z ni-
Te wyniki badań powtarzają się często. Na przykład, skłonność do obrony pozytyw- na sposób, w jaki ludzie utrzymują pozytyw-
mi po śmierci, oraz co czują na myśl o cze-
Sytuacyjne zagrożenie samooceny zazwy- nego wizerunku własnej osoby zmniejsza ny obraz własnej osoby.
kającym ich końcu. Inni studenci tego same-
czaj prowadzi do starań, aby tę samoocenę się, jeśli samoocena zostaje podwyższona tuż Wreszcie, oba te czynniki wchodzą w in-
go wyznania odpowiadali na zestaw pytań,
utrzymać (np. Pyszczynski i Greenberg, przed pojawieniem się zagrożenia (Green- terakcję z zagrożeniem sytuacyjnym, okre-
w którym nie było najmniejszej wzmianki
1985; Shepperd, Arkin i Slaughter, 1995). berg i in., 1993; Harmon-Jones i in., 1997; ślając, w jaki sposób ludzie tworzą i pod-
o śmierci. Później mieli opisać swoje wraże-
W powyższych wypadkach zagrożeniem był Tesser i Cornell, 1991). trzymują pozytywny obraz własnej osoby.
nie po poznaniu obcej osoby, przedstawionej
słaby wynik testu, a wysiłki mające na celu Stabilność obrazu samego siebie wcho- Wpływ samooceny i jej niestabilności jest
części z nich jako chrześcijanin, a pozosta-
podtrzymanie wysokiej samooceny, obejmo- dzi w interakcję zarówno z samooceną, jak szczególnie wyraźny, kiedy osoba czuje, iż
łym - jako Żyd. Zgodnie z przewidywania-
wały pomniejszanie znaczenia zadania oraz i z zagrożeniem, wpływając na sposób, jej samoocena jest w jakiś sposób zagrożona.
mi, osoba ta była oceniana pozytywniej, gdy
podważanie jego rzetelności i wiarygodno- w jaki ludzie spostrzegają samych siebie W jednym z badań uczestnicy otrzymywali
przedstawiono ją jako chrześcijanina, ale tyl-
ści. Samoocena może być również zagrożo- i innych. Niektórzy z twoich znajomych negatywne lub pozytywne sprzężenie zwrot-
ko przez tych badanych, którym wcześniej
ne w trakcie wygłaszania przemówienia. wpływa na sposób, w jaki myślą o sobie i o Na szczęście, nie używamy tych stra-
Jednostki o niestabilnej samoocenie najczę- innych. Strategie wzmacniania i podtrzy- Pragnienie
Pragnienie uzyskania
kontroli nad skutkami
tegii bezwarunkowo. Przecież aby
ściej ze wszystkich osób usprawiedliwiały mywania pozytywnego wizerunku własnej uniknięcia
własnych działań przetrwać w społeczeństwie, koniecz-
swój nieudany występ po otrzymaniu nega- osoby, to porównanie społeczne w dół i w ne jest również rzeczywiste zrozumie-
tywnego sprzężenia zwrotnego (np. „Nie górę, przypisywanie sobie autorstwa suk- nie sytuacji (Fiske, 1993; McArthur
dość się starałem") i najrzadziej tłumaczyły cesów i minimalizowanie odpowiedzialno- i Baron, 1983; Swann, 1984). Podob-
się po otrzymaniu pozytywnej informacji ści za poniesione porażki, podkreślanie nie jak określone okoliczności moty-
zwrotnej (Kernis i in., 1993). Samoocena, znaczenia rzeczy, które robimy dobrze, Cel: właściwe zrozumienie wują nas do stosowania uproszczeń
niestabilność samooceny oraz zagrożenie i umniejszanie znaczenia tych, z którymi i tworzenia pozytywnego wizerunku
łącznie wpływają na sposób, w jaki spostrze- nie radzimy sobie najlepiej, oraz przecenia- nas samych, tak inne powodują, że dą-
gamy samych siebie. nie spostrzeganej kontroli. Zagrożenia sy- żymy do słuszności w spostrzeganiu
tuacyjne, takie jak negatywne sprzężenie innych i samych siebie. Zaczniemy
zwrotne, porażka czy świadomość śmier- więc od poznania niektórych strategii,
których ludzie używają, gdy pragną le-
PODSUMOWANIE telności, wywołują w nas pragnienie obro-
Dążenie do słuszności piej poznać otaczający ich świat spo-
ny wizerunku własnej osoby. Ludzie o róż-
nej wysokości samooceny oraz o różnym Kiedy ludzie pragną sprawować kontrolę nad własnym łeczny (patrz rycina 3.6).
Ludzie pragną stworzyć i utrzymać pozy- poziomie jej stabilności reagują na te za- życiem lub gdy chcą uniknąć popełniania błędów,
tywny obraz własnej osoby. Pragnienie to grożenia w odmienny sposób. niekiedy odkładają na bok strategie upraszczające
oraz służące tworzeniu pozytywnego obrazu
własnej osoby, mając nadzieję, że dzięki temu będą
BEZSTRONNE
Wczesnym rankiem 15 kwietnia 1969 roku zaszkodzi to ich prestiżowi i międzynarodo- potrafili lepiej zrozumieć siebie i innych. POZYSKIWANIE
CEL: SŁUSZNOŚĆ RYCINA 3.6 INFORMACJI
niedawno wybrany prezydent Richard wej wiarygodności, powodując, że praw-
Nixon przeżył swój pierwszy dopodobieństwo podobnych incydentów I ICH OCENA
międzynarodowy kryzys. Północno- w przyszłości zwiększy się? Stawka była
koreański myśliwiec zestrzelił amerykański ogromna i Nixon musiał dokładnie przemy- 1992; Funder, 1987; Hastie i Rasinski,
samolot zwiadowczy wykonujący rutynową śleć i zrozumieć wydarzenia tej nocy, aby Dowiedziawszy się o ataku na amery-
1988; John i Robbins, 1994; Kenny, 1994;
misję nad wybrzeżem Korei. Początkowe móc przewidywać nadchodzące wydarze- kański samolot, Nixon rozpoczął zbieranie
Wright i Dawson, 1988). Jak na ironię,
raporty były bardzo skąpe i nie dawały od- nia. Potrzebował obiektywnej, dogłębnej dokładnych danych, angażując w to
niektóre z naszych uproszczonych strategii
powiedzi na większość pytań: Czy załoga analizy sytuacji. własne służby wywiadowcze oraz
poznawczych mogą niekiedy prowadzić do
samolotu zginęła, czy została wzięta do nie- Taka analiza wydaje się wręcz niemoż- poszukując informacji w zaprzyjaźnionych
trafnych ocen. Na przykład, upraszczające
woli? Dlaczego samolot został zestrzelo- liwa w świetle tego, co dotychczas po- państwach. Co więcej, postarał się o pełen
użycie stereotypów społecznych może pro-
ny? Czy pilot omyłkowo naruszył prze- wiedzieliśmy o ludzkich sądach - zaćmio- zakres opinii od swoich doradców: Kissin-
wadzić do dość trafnych ocen, pod warun-
strzeń powietrzną Korei? Czy był to po- nych przez różnego rodzaju upraszczające ger i Agnew domagali się militarnej akcji
kiem, że stereotyp ten będzie zawierał
jedynczy incydent, czy może pierwszy ruch i obronne strategie. Jednakże, choć strategie odwetowej, podczas gdy pozostali nawoły-
„ziarno prawdy" (np. Berry, 1990; Lee, Jus-
Korei Północnej zmierzającej do ogranicze- te są bardzo przydatne dla oszczędzania wy- wali do ostrożności i rozwagi. Nixon musiał
sim i McCauley, 1995; Oakes, Haslam
nia amerykańskiej obecności w regionie? siłku umysłowego i tworzenia pozytywne- podjąć właściwą decyzję, poszukiwał więc
iTurner, 1994; Swim, 1994).
Czy odwet ze strony USA mógłby wywołać go obrazu własnej osoby, to nie odzwiercie- wiarygodnych informacji i bezstronnej oce-
Mimo to nadmierna skłonność do upro-
atak Korei Północnej na Koreę Południową, dlają one w najmniejszym stopniu pełnych ny sytuacji.
szczeń i pragnienie utrzymania pozytywne-
co doprowadziłoby do niebezpiecznej kon- możliwości ludzkiego umysłu. W istocie lu- Podobnie jak on, również my, gdy w co-
go obrazu własnej osoby mogą utrudniać
frontacji pomiędzy Stanami Zjednoczony- dzie potrafią dokonywać bardzo trafnych dziennym życiu chcemy podjąć właściwą
właściwe zrozumienie świata społecznego.
mi, Związkiem Radzieckim i Chinami? Je- społecznych analiz, również tych, które do- decyzję, poszukujemy większej liczby in-
śli Stany Zjednoczone nic nie zrobią, czy tyczą ich samych (Ambady i Rosenthal, formacji niż zazwyczaj. Jeśli na przykład
chcemy wyrobić sobie opinię na czyjś te-
mat, to uważniej go słuchamy i zadajemy
mu więcej pytań (Darley, Fleming, Hiłton
i Swann, 1988; Neuberg, 1989). Cenimy Jej zadaniem jest argumentowanie przeciw- etapie zadaj sobie pytanie, czy oceniałbyś wań. Szczególną rolę odegrały dwa podej-
również informacje, które pomagają nam ko powszechnym poglądom, niezależnie od ten krok tak samo wysoko (nisko), gdyby ścia teoretyczne. Pierwsze to teoria kores-
wyjść poza początkowe uprzedzenia. W ba- tego, jakie są. Taka osoba jest bardzo cenna, wnioski z tego badania popierały pogląd pondentnych wniosków, stworzona przez
daniu przeprowadzonym przez Ralpha Er- ponieważ zwiększa szansę na to, że rozwa- przeciwny do tego, który sam wyznajesz" Edwarda Jonesa i Keitha Davisa (1965; Jo-
bera i Susan Fiske (1984) uczestniczącym żone zostaną wszystkie możliwości i poten- (s. 1233). Proszono ich więc, by sami dla nes, 1990), którzy próbowali wyjaśnić, w ja-
w nim studentom powiedziano, że wraz cjalne niebezpieczeństwa. Gdy Nixon i jego siebie zagrali rolę „adwokata diabła". Zgod- ki sposób osoba może się starać logicznie
z przedstawicielką producenta zabawek bę- doradcy zastanawiali się nad sposobami roz- nie z oczekiwaniami badaczy, strategia ta ustalić, czy konkretne zachowanie (np. atak
dą pracować nad nową grą dla dzieci i że wiązania kryzysu koreańskiego, nikt nie zo- znacznie zmniejszyła uprzedzenie, powo- na amerykański samolot) odpowiada warun-
mogą wygrać nagrodę pieniężną, jeśli do- stał oficjalnie wyznaczony do tej roli, jednak dując, że uczestnicy oceniali przedstawio- kującej je dyspozycji, przykładowo cesze
brze się spiszą. Przed rozpoczęciem pracy poszczególni doradcy reprezentowali różne ne im badania jako równie przekonujące. charakteru (np. wrogości rządu Korei Pół-
każdy z badanych wypełniał ankietę, w któ- opcje, wyrażając rozmaite opinie na temat Kiedy chcemy być bezstronni, dobrze jest nocnej). Drugi model to, stworzony przez
rej opisywał siebie, a następnie puszczał ją znaczenia ataku i polecając odmienne dzia- podważać swoje początkowe poglądy i roz- Harolda Kelleya (1967, 1973), atrybucyjny
w obieg. W wypadku połowy badanych łania. Tym samym Nixon zyskał wszech- patrywać alternatywne możliwości (Hirt model współzmienności. W tym modelu lu-
przedstawicielka producenta - a w rzeczy- stronny obraz sytuacji. iMarkman, 1995). dzie wybierają spośród kilku możliwych
wistości współpracownica badaczy - opisy- Jako jednostki możemy przyjąć tę strate- przyczyn tę, która najlepiej współzmienia
wała siebie w ankiecie jako osobę kreatyw- gię we własnych wewnętrznych rozważa- się - lub koreluje - z danym wydarzeniem.
ną; w obecności pozostałych charakteryzo-
wała siebie jako osobę mało twórczą. Stu-
niach - sami możemy odgrywać rolę „adwo-
kata diabła". Badanie przeprowadzone przez
STRATEGIA Z tych dwóch teorii oraz innych, związanych
z nimi perspektyw teoretycznych wyłania się
denci mogli przeczytać również opinie in- Charlesa Lorda, Marka Leppera i Elizabeth LOGIKI ATRYBUCJI kilka głównych zasad.
nych osób na jej temat. Połowa ocen była Preston (1984) wyraźnie ilustruje ten me-
pozytywna, połowa - negatywna. Badacze chanizm. Ochotnikom dano do przeczytania
mierzyli czas, jaki studenci poświęcali na omówienie dwóch konkurencyjnych badań; Możemy również zwiększyć słuszność na- ANALIZOWANIE ZACHOWANIA W JEGO
lekturę każdej części. wyniki jednego wskazywały, że kara śmierci szych sądów, starając się zrozumieć powody KONTEKŚCIE SPOŁECZNYM
Na czym studenci skupiali swoją uwagę? odstrasza potencjalnych morderców, nato- działań innych ludzi. Dla Nixona podsta- Szukając przyczyn jakiegoś zachowania, do-
Zauważ, iż ocena niezgodna z twoją własną miast drugie badanie prowadziło do wręcz wowe było zrozumienie, dlaczego wojska bry detektyw rozpocząłby od analizowania
będzie dla ciebie szczególnie pożyteczna przeciwnych wniosków. Zgodnie z wynika- Korei Pomocnej zestrzeliły amerykański sa- okoliczności z nim związanych. Najpierw
- ponieważ zawiera nowe informacje (Jones mi dotychczasowych badańnad błędnymi molot zwiadowczy. Determinowało to dalsze więc powinniśmy zadać sobie pytanie, czy
i McGillis, 1976). I rzeczywiście, gdy kobie- oczekiwaniami, badani uznawali za metodo- działania Stanów Zjednoczonych. Jak do- zachowanie było zamierzone, a jego skutki
ta przedstawiała się w pozytywnym świetle, logicznie poprawniejsze i w związku z tym wiedzieliśmy się wcześniej, działania ludzi możliwe do przewidzenia. Jeśli brak zarów-
studenci skupiali się na negatywnych oce- bardziej przekonujące to badanie, którego przypisujemy albo czynnikom wewnętrz- no intencji, jak i przewidywalności - na
nach; kiedy opisywała siebie negatywnie, wyniki były zgodne z ich poglądami. Zwo- nym (w tym wypadku - agresywności przy- przykład, gdyby amerykański samolot został
poświęcali więcej czasu na lekturę pozytyw- lennicy kary śmierci wyżej oceniali bada- wódców Korei Północnej), albo zewnętrz- trafiony przez zbłąkany pocisk, a wojska Ko-
nych ocen. Kiedy ludzie są zmotywowani do nie dowodzące jego skuteczności w odstra- nym (w tym wypadku - zaczepnym dzia- rei Północnej nie wiedziały, że znajduje się
dokładności - jak w tym wypadku, gdy stu- szaniu potencjalnych przestępców, a prze- łaniom wojskowym USA wobec Korei). Gdy on na ich obszarze - to powinniśmy uważać
denci polegali na sobie nawzajem, aby wy- ciwnicy - to, które wykazywało brak takiej istnieje motywacja do upraszczania, ludzie całe wydarzenie za wypadek, niespowodo-
grać nagrodę - wówczas szczególną uwagę zależności. Zachodu wykazują skłonność do atrybucji wany ani przez stały aspekt osobowości ak-
zwracają na informacje, które pozwalają im Druga grupa badanych uczestniczyła wewnętrznych, dyspozycyjnych. Jednak gdy tora, ani przez potężną siłę sytuacyjną.
wyjść poza ich początkowe wrażenia (Fiske w identycznym eksperymencie, w którym są zmotywowani do słuszności, przybierają Jeśli natomiast dojdziemy do wniosku, że
i Neuberg, 1990). dokonano tylko jednej, za to ważnej zmia- postawę bezstronnego detektywa, rozwa- zachowanie było zamierzone, a jego konsek-
Jednakże nawet wówczas, gdy zgroma- ny. Przed lekturą sprawozdań osoby uczest- żając wnikliwie zarówno przyczyny wew- wencje przewidywalne - gdy na przykład
dzona została duża liczba informacji, ludzie niczące w eksperymencie pouczono, że lu- nętrzne (osobowe), jak i zewnętrzne (sytua- ustalimy, że Koreańczycy zestrzelili amery-
mogą podejmować błędne decyzje, ponie- dzie często interpretują wydarzenia tak, aby cyjne). kański samolot celowo, wiedząc, iż takie
waż nie rozważają różnych możliwych roz- pasowały one do ich oczekiwań i pragnień. Idąc w ślady Fritza Heidera (1944,1958), działanie spowoduje jego katastrofę - po-
wiązań. Dlatego właśnie grupy, które mają Poproszono ich, aby przeciwstawili się tej psychologowie społeczni zaczęli dokładniej winniśmy rozważyć, czy działania te zostały
do podjęcia trudną decyzję, wyznaczają nie- naturalnej skłonności przez rozważenie ar- badać wyjaśnienia, jakich szukają ludzie pra- podjęte w sytuacji wolnego wyboru. W tym
kiedy jednej osobie rolę „adwokata diabła". gumentów strony przeciwnej: „Na każdym gnący zrozumieć przyczyny swoich zacho- wypadku powinniśmy się zastanowić, czy
Koreańczycy sami postanowili zestrzelić Tak duża liczba możliwości utrudnia
W jakich okolicznościach będziesz bardziej przekonany, że oświadczyny Jacka wynikają z miłości?
amerykański samolot, czy też zostali do tego przypisanie sprawczej siły tylko jednej
zmuszeni przez ludzi z innego, potężniej- z nich. Kelley (1973) nazwał to zasadą pom-
szego kraju. Jedynie wówczas, gdy zachowa- niejszania: w miarę jak liczba możliwych B
nie jest dobrowolne, możemy zakładać, że przyczyn rośnie, coraz bardziej tracimy pew-
Jacek kocha A"ne
odzwierciedla korespondujący z nim czyn- ność, że którakolwiek z nich jest tą właści- Jacek kocna Annę i i jego koleszy ją lubią.
nik osobowy aktora. Jeśli, na przykład, oka- wą. Nixon musiał więc zmniejszyć pole wy- koledzy Jacka j;\ lubią.
i Anna jest zar.ożna.
załoby się, że to Chiny zmusiły Koreę do boru. Na szczęście, nowe dane wywiadu wy- i Anna toleruje zle nawyki Jacka.

ostrzelania amerykańskiego samolotu, to kazały, że samolot został zestrzelony daleko


musielibyśmy przypisać analizowane działa- poza granicami koreańskiej przestrzeni po-
Prawdopodobnie odpowiedziałeś, że w okolicznościach A, ponieważ B zawiera wiele możliwych powodów
nie chińskim naciskom. wietrznej, co zmniejszało prawdopodobień- oświadczyn Jacka, zaś w miarę jak liczba możliwych przyczyn wzrasta, jesteśmy coraz mniej pewni,
Opierając się na zgromadzonych danych, stwo, że Koreańczycy poczuli się sprowoko- że główną motywacją jego działań jest miłość. Ten przykład ilustruje zasadę pomniejszania.
Nixon i jego doradcy doszli do wniosku, że wani i utwierdziło Nixona w przekonaniu, że
Teraz rozważ kolejne wydarzenia towarzyszące oświadczynom Jacka. Ponownie odpowiedz na pytanie: w
atak został podjęty w sytuacji wolnego wy- przyczyna incydentu leżała wewnątrz pół- których okolicznościach jego miłość do Anny wydaje się mieć większe znaczenie dla jego decyzji?
boru, był zamierzony, a jego skutki - przewi- nocnokoreańskiego przywództwa i wiązała
dywalne; nie był to więc przypadek. Powstaje się z jego planami militarnymi.
Ponadto, atak nastąpił pomimo silnych
B
więc trzecie pytanie: czy działanie to odz-
wierciedlało pewną stałą wewnętrzną cechę argumentów przemawiających przeciw ta- Jacek kccha Annę
Jacek kocha Anrę
lub motyw Koreańczyków, czy też wynikało kiemu krokowi - takich, jak nieuniknione i koledzy Jacka jej nie znoszą.
i jego koledzy ją .ubia.
i Anna jest zamożna.
z jakiegoś aspektu sytuacji. W tym miejscu potępienie przez społeczność międzynarodo- i Anra jest biedna jak mysz koscie:na.
i Anna toleruje zle nawyki Jacka.
analiza staje się bardziej skomplikowana, wą i groźba odwetu ze strony USA - co su- i Anna stara sie walczyć ze złymi nawykami Jacka.

ponieważ jest wiele możliwych wyjaśnień gerowało, że ten wewnętrzny wpływ był bar-
w obu tych kategoriach. Na przykład, samo- dzo silny. Takie rozumowanie odzwierciedla
lot mógł naruszyć koreańską przestrzeń po- zasadę powiększania: jeśli do wydarzenia Prawdopodobnie znów wybrałeś odpowiedź A. Dlaczego? Ponieważ Jacek oświadczył się
dochodzi pomimo znaczących sił przeciw- mimo powodów, które w innym przypadku zapewne by go od tego odwiodły. Podsumowując, w miarę jak rośnie
wietrzną. Być może Koreańczycy chcieli liczba czynników przemawiających przeciw danemu działaniu, przypisujemy większe znaczenie tym czynnikom,
sprawdzić zaangażowanie militarne Amery- stawnych lub niesprzyjających, to spostrze- które do niego popychały. Nazywamy to zasadą powiększania.
kanów. Być może chcieli sprowokować od- gamy jego prawdopodobną przyczynę jako
wet USA, aby usprawiedliwić tym atak na szczególnie potężną (Kelley, 1973; patrz ry-
cina 3.7).
Koreę Południową. A może koreańscy gene- Pomniejszanie i powiększanie
rałowie chcieli wykazać się przed swoimi
Rozważ następujące wydarzenie: Jacek prosi Annę o rękę. Jedną z możliwych przyczyn tej decyzji, najbardziej
przywódcami gotowością do działania. POSZERZENIE ANALIZY: oczywistą, jest jego miłość do Anny. Rozważmy jednak okoliczności A i B, przedstawione na rycinie.
MODEL WSPÓŁZMIENNOŚCI
RYCINA 3.7
ZASADA POMNIEJSZANIA Nasze dotychczasowe dochodzenie sugeruje '.
Zasada głosząca, że w miarę jak rośnie liczba możli- więc, że to czynniki wewnętrzne spowodowały
wych przyczyn wydarzenia, maleje nasza pewność, że decyzję władz Korei Północnej o ataku. Model
którakolwiek z nich jest tą właściwą. współzmienności Kelleya zakłada, iż ; podobieństwo, że działanie to było spowodo-
lub gdyby nie zrobiło tego żadne - to spowo-
skuteczny detektyw poszerzyłby dochodzę- ' wane przez silne przyczyny wewnątrz przy-
dowanie ataku należałoby przypisać czynni-
nie jeszcze bardziej, rozważając również do- j wództwa Korei Północnej, rośnie.
kom wewnętrznym. I przeciwnie, jeśli istnia-
stępne informacj e spoza rozpatrywanej sytu- J Moglibyśmy teraz zapytać, czy Korea
łaby duża zgodność - a więc wiele państw
ZASADA POWIĘKSZANIA acji. W naszym przykładzie moglibyśmy 1
mogłoby podjąć tego rodzaju atak - uznali- Północna zachowywała się podobnie w sto-
Zasada głosząca, że jeśli do wydarzenia doszło mimo spytać, czy inne państwa zachowałyby się I sunku do innych krajów. Jeśli okazałoby się,
byśmy, że przyczyna ataku leży w czynni-
poważnych przeszkód, to czynniki, które doprowa- w taki sposób: jeśli nie byłoby zgodności - J że działanie nie nosiło znamion wyjątkowo-
kach zewnętrznych (takich, jak USA i ich po-
dziły do jego wystąpienia, musiały być szczególnie czyli gdyby tylko nieliczne państwa oprócz ści -jeśli Korea okazywałaby podobną agre-
lityka zagraniczna). Ponieważ niewiele
potężne. Korei Północnej zaatakowały amerykański sję militarną w stosunku do innych państw
innych państw atakowało amerykańskie sa-
samolot nad wodami międzynarodowymi - powinniśmy spostrzegać jej działania jako
moloty wojskowe (niska zgodność), prawdo-
Szczególnie chętnie wnioskujemy, że propozycja Jacka mówi nam coś o nim samym, na przykład o jego wynikające z przyczyn wewnętrznych (ce- jąc nadzieję uniknięcia otwartej wojny (patrz
determinacji (atrybucja wewnętrzna lub osobowa), kiedy: chującej ten kraj wojowniczości). I przeciw- rycina 3.8).
nie, gdyby Koreańczycy zachowywali się
szczególnie w stosunku do Stanów Zjedno-
LOGIKA ATRYBUCJIA ZROZUMIENIE
czonych - atakując tylko to państwo - wów-
czas być może część odpowiedzialności le- SAMEGO SIEBIE
żałaby w czynnikach zewnętrznych (a więc Do tej pory skupialiśmy się na tym, w jaki
po stronie USA). Ponieważ Korea Północna sposób ludzie mogą użyć logiki atrybucji,
zachowywała się wrogo w stosunku do Ko- aby zrozumieć działania innych. Daryl Bem
rei Południowej, ale utrzymywała przyjaz- (1967, 1972) postawił tezę, że niekiedy lu-
ne stosunki z Chinami i innymi azjatycki- dzie stosują podobny rodzaj rozumowania,
mi państwami komunistycznymi, możemy aby zrozumieć własne działania. Tak samo
spostrzegać jej zachowanie jako umiarkowa- jak wnioskujemy o intencjach, postawach
Szczególnie chętnie wyciągniemy wniosek, że oświadczyny Jacka wynikają z jakiejś szczególnej cechy Anny nie wyjątkowe, co oznacza przypisanie czę- i cechach innych ludzi na podstawie ich za-
(atrybucja zewnętrzna/sytuacyjna), jeżeli: ści winy Korei, a części - Stanom Zjedno- chowań i okoliczności, w których te zacho-
czonym. wania mają miejsce, czasami poznajemy
Wreszcie, moglibyśmy spytać, czy Korea własne intencje, postawy i cechy charakteru,
Północna w przeszłości podobnie zachowy- obserwując nasze zachowania w różnych sy-
wała się w stosunku do USA. Wysoki po- tuacjach. Istotnie, jak przekonaliśmy się
ziom spójności oznaczałby stabilność przy- w rozdziale drugim, taki proces autopercep-
czyny działania, podczas gdy niski poziom cji odgrywa ważną rolę w kształtowaniu
spójności utrudniałby wyciągnięcie jakich- koncepcji Ja.
kolwiek wiążących wniosków. Chociaż w Prześledźmy, na przykład, eksperyment
przeszłości Korea Północna podejmowała przeprowadzony przez Marka Leppera, Da-
kroki wojenne przeciw Stanom Zjednoczo- vida Greene'a i Richarda Nisbetta (1973).
nym i kilka lat wcześniej porwała amery- Obserwowali oni przedszkolaki bawiące się
Wreszcie, najczęściej będziemy wnioskować, że oświadczyny Jacka są wynikiem szczególnego związku
Jacka i Anny, szczególnej .magii" ich wzajemnych relacji (atrybucja interakcji), jeśli: kański okręt wojenny, ta agresywna i ryzy- różnego rodzaju zabawkami, grami i mate-
kowna akcja była spostrzegana przez Nixona riałami plastycznymi. Do eksperymentu wy-
i jego doradców jako izolowany incydent. brano te spośród nich, które wykazywały
Podsumowując dotychczasowe wnioski, wrodzoną skłonność do rysowania. Dwa ty-
widzimy, że zaatakowanie amerykańskiego godnie później każde z tych dzieci zapytano
samolotu przez Koreę Północną było bardzo na osobności, czy nie sporządziłoby rysun-
nietypowe, co oznacza, że było to zachowa- ku dla gościa odwiedzającego przedszkole.
nie o niskiej zgodności; że istniało wiele Dzieci w sytuacji oczekiwania nagrody do-
państw, których Korea nie atakowała, co czy- wiedziały się, że za wykonanie rysunku
niło atak na Amerykanów zachowaniem otrzymają „Medal Zdolnego Rysownika"
o umiarkowanej wyjątkowości; oraz że - ze złotą gwiazdą i czerwoną wstążką! -i
atakowanie amerykańskich celów wojsko- rzeczywiście: po skończonej pracy otrzy-
wych nie stało się zwyczajem Koreańczy- mały nagrodę. Dzieci w sytuacji nieoczeki-
Wykorzystywanie informacji dotyczących zgodności, wyjątkowości i spójności ków, co sugeruje niską spójność. Taki wzór wania nagrody nie spodziewały się jej, ale
charakteryzuje izolowany incydent, wynika- i tak po skończonej pracy otrzymały medale.
Różne konfiguracje zgodności, spójności i wyjątkowości prowadzą nas do odmiennych wniosków na temat
jący ze szczególnych, wyjątkowo napiętych Wreszcie, dzieci w sytuacji braku nagrody
przyczyn ludzkich zachowań. Szczególnie trzy spośród nich prowadzą do bardzo jednoznacznych wniosków
stosunków między USA a Koreą Północną. w żadnym momencie eksperymentu nie wie-
(McArthur, 1972). Rozważmy wydarzenie z poprzedniej ryciny: Jacek prosi Annę, aby została jego żoną. -
Nixon - być może w wyniku podobnego ro- działy o nagrodzie.
RYCINA 3.8 zumowania - postanowił nie podejmować Po tygodniowej przerwie badacze wróci-
kroków odwetowych, prawdopodobnie ma- li do przedszkola, aby ocenić, ile wolnego
czasu dzieci spędzają na rysowaniu z włas- Bobby nie znosi czytania, to nagrody mogą zumowania atrybucyjnego (Burger, 1992). społeczne. Otoczenie to nie tylko utrudniło
nej woli. Które z nich zachowały samoistne mu pomóc w wykształceniu tej - tak przecież W jednym z badań studenci czytali artykuł nam osiągnięcie naszych celów, lecz również
zainteresowanie tym zajęciem? Zastanów przydatnej - umiejętności, i nawet jeśli po przekonujący do energetyki nuklearnej. może nam umożliwić ich osiągnięcie w przy-
się, jak - jako osoba z zewnątrz - mógłbyś skończeniu szkoły przestanie czytać, to przy- Niektórym z nich powiedziano, że autor do- szłości. I rzeczywiście, ludzie odczuwają-
myśleć o zainteresowaniu dzieci rysowa- najmniej nie będzie analfabetą. Co więcej, stał za jego napisanie dwa i pół tysiąca dola- cy lekki lub umiarkowany smutek mają
niem po tym, jak obserwowałeś je w różnych nagrody przyznawane za wybitne osiągnię- rów, pozostałym powiedziano, że pochodzi skłonność do bardziej złożonego myślenia
warunkach eksperymentalnych. W sytuacji cia i umiejętności również mogą być poży- on z prywatnego dziennika autora, a wszyst- (Forgas, 1995; Schaller i Cialdini, 1990;
braku nagrody zapewne przypisałbyś ryso- teczne i zwiększać wrodzone zaintereso- kich zapytano, w jakim stopniu trafnie arty- Schwarz, 1990; Taylor i Brown, 1988).
wanie dzieci ich autentycznym zaintereso- wania (Boggiano, Harackiewicz, Beisette kuł odzwierciedla osobiste poglądy autora. Ludzie z lekką lub umiarkowaną depresją
waniom, ponieważ nie oddziaływały żadne i Main, 1985; Harackiewicz i Manderlink, Badani o niskiej potrzebie kontroli popełnili bardziej wnikliwie rozważają wydarzenia
siły skłaniające je do tego. W sytuacji nieo- 1984). To raczej ten aspekt nagrody, który błąd korespondencji, w obu przypadkach uz- społeczne (np. Flett, Pliner i Blankstein,
czekiwania nagrody zapewne zrobiłbyś to jest spostrzegany jako próba kontrolowania nając, że autor wyraził w artykule swoje oso- 1989; Gannon, Skowronski i Betz, 1994;
samo - przecież dzieci nie wiedziały, że zo- działań osoby, ma negatywne działanie (Dęci biste poglądy. Oznacza to, że nie wzięli oni Gleicher i Weary, 1996). Rozważmy, na
staną nagrodzone. Jednakże w sytuacji ocze- i Ryan, 1985). pod uwagę możliwości, że na wyrażone przykład, jak szczegółowo będziesz rozma-
kiwania nagrody mogłoby być tak, że dzieci opinie miało wpływ wysokie honorarium. wiał z kandydatami na współlokatorów po
rysowały wyłącznie dlatego, że spodziewały I przeciwnie, badani o wysokiej potrzebie tym, jak dowiesz się, że ten, który mieszkał
się kolejnej nagrody, co zmniejszało - zgod-
nie z zasadą pomniejszania - prawdopodo-
OSOBA: kontroli spostrzegali poglądy autora jako
mniej istotne w sytuacji, gdy został on sowi-
z tobą dotychczas, chce się wyprowadzić.
W badaniu przeprowadzonym przez Johna
bieństwo, że główną przyczyną było wro- PRAGNIENIE KONTROLI, cie wynagrodzony za wyrażenie konkretnych Edwardsa i Gifforda Weary'ego (1993) stu-
dzone zainteresowanie. Teoria autopercepcji poglądów (Burger i Hemans, 1988). denci z umiarkowaną depresją rzadziej pole-
sugeruje, że dzieci również mogłyby dojść SMUTEK I POTRZEBA Dlaczego osoba o wysokiej potrzebie gali na akademickich stereotypach przy for-
do takiego wniosku na swój temat. Mogłyby
- „patrząc na siebie z boku", jak rysują po
POZNANIA kontroli miałaby uważniej analizować posia-
dane informacje? Wnikliwe myślenie nie
mułowaniu spostrzeżeń, dotyczących innych
studentów. Uważne i złożone myślenie czę-
otrzymaniu za to nagrody - wyciągnąć wnio- zaspokaja jedynie naszej ciekawości. sto pomaga osobom w depresji radzić sobie
sek, że w rzeczywistości wcale nie interesu- Widzieliśmy, że ludzie stosują różnorodne Myśli-.my, aby móc lepiej przewidywać z chroniczną niepewnością i poczuciem utra-
je ich rysowanie dla samego rysowania. strategie, kiedy chcą mieć szczególną słusz- wydarzenia w otaczającym nas świecie, a ty kontroli (Weary, Marsh, Gleicher i Ed-
Wyniki badań potwierdziły to rozumo- ność w swoich sądach. Zbierają uważnie in- zatem lepiej go kontrolować. Dlatego ludzie wards).
wanie: dzieci z sytuacji oczekiwania nagrody formacje, działają jako „adwokat diabła", o większej potrzebie kontroli są szczególnie Oczywiście, depresja nie zawsze prowa-
nie tylko spędzały mniej czasu niż inne dzie- a następnie dokonują logicznych atrybu- motywowani do dociekliwego myślenia, dzi do uważniejszego myślenia (Conway
ci, bawiąc się kredkami, ale też ich zaintere- cji. Teraz zajmiemy się siłami, działającymi czego dowiódł opisany powyżej i Giannopolous, 1993; Lassiter, Koenig
sowanie rysowaniem zmniejszyło się zna- wewnątrz osoby, które motywują nas do my- eksperyment. i Apple, 1996; Sullivan i Conway, 1989).
cząco w porównaniu z tym obserwowanym ślenia wnikliwie o sobie i o innych. Gdy depresja jest ciężka a zadanie poznaw-
kilka tygodni wcześniej. Analogiczne wyni- cze trudne i niezwiązane z aktualnymi prob-
SMUTEK
ki uzyskiwano później wielokrotnie w in- PRAGNIENIE KONTROLI lemami danego człowieka, rzadko wdaje się
nych badaniach, dotyczących wielu różnych Jak przekonaliśmy się w tym i poprzednim on w szczegółową analizę (Hartlage, Alloy,
dziedzin. Kiedy nagradzamy ludzi za to, co Czy lubisz podejmować samodzielne decy- rozdziale, pozytywne emocje mogą być sy- Vazquez i Dykman, 1993). Należy rów-
sami lubią, możemy zmniejszyć ich stopień zje? Czy chciałbyś mieć w pracy dużą kon- gnałem, że „wszystko jest w porządku" - że nież podkreślić, że nie wszystkie negatyw-
zainteresowania tą działalnością (Amabile, trolę nad tym, co i kiedy robisz? Ludzie, któ- świat jest bezpieczny i satysfakcjonujący. ne uczucia wpływają w ten sam sposób na
Hennessey i Grossman, 1986; Dęci, 1971; rzy na powyższe pytania odpowiadają Uczucie szczęścia powoduje, że jesteśmy myślenie (Keltner, Ellsworth i Edwards,
Higgins, Lee, Kwon i Trope, 1995; Kohn, twierdząco, mają dużą potrzebę kontroli, mniej czujni i ostrożni. Negatywne emocje 1993). Podczas gdy ludzie odczuwający
1993; Lepper i Greene, 1978). Wynika z te- a ich sposób myślenia o świecie społecznym przeciwnie, sygnalizują, że coś jest nie tak smutek rzadziej używają stereotypów, aby
go, że powszechna praktyka nagradzania różni się od myślenia osób, które odpowie- - że nie osiągamy pewnych ważnych celów oceniać innych, osoby czujące gniew lub
dzieci za uczenie się, które większość ich lu- działy przecząco (Burger i Cooper, 1979). (Frijda, 1988). Na przykład smutek syg- niepokój stosują je częściej, jak zobaczy-
bi w sposób naturalny, może je w istocie do Ogólnie, ludzie o wysokiej potrzebie kontroli nalizuje utratę czegoś cennego, takiego jak my w rozdziale jedenastym (Baron, Inman,
niego zniechęcać. Oczywiście, nagrody nie aktywniej angażują się w zbieranie infor- przyjaźń, dobre oceny czy wartościowy Kao i Logan, 1992; Bodenhausen, Sheppard
zawsze przynoszą negatywne skutki. Jeżeli macji oraz dokonują bardziej złożonego ro- przedmiot. Gdy jesteśmy smutni, szczegól- i Kramer, 1994).
nie uważnie obserwujemy nasze otoczenie
dyskusyjna jest jedynie jej skala (...). Cechuje je
POTRZEBA POZNANIA ogromna zmienność, niestałość, brak refleksji i logiki
oraz niezdolność do rozumowania. Bez wątpienia ist-
Ludzie odczuwający smutek i pragnący kon- nieją kobiety szczególne, przewyższające przeciętne-
troli częściej starają się dokładnie zrozumieć go mężczyznę, lecz są one równie wyjątkowe, jak każ-
otaczający ich świat społeczny. Ludzie o sil- dy inny wybryk natury, taki jak goryl z dwiema głowami;
nej potrzebie poznania - lubiący rozwiązy- dlatego też możemy całkowicie pominąć je w naszych
wać zagadki życia, spostrzegający myśle- rozważaniach (Le Bon, 1879).
nie jako przyjemność i ceniący odkrywanie
mocnych i słabych punktów własnego rozu- Cóż za stanowcze stwierdzenie! Czyżby
mowania - dążą również do dokładniejszego Le Bon miał rację? Czy kobiety i mężczyźni
zrozumienia (Cacioppo i Petty, 1982). Takie rzeczywiście myślą w odmienny sposób?
jednostki rzadziej stosują upraszczające heu-
rystyki i są bardziej skłonne do dodatkowe-
go wysiłku, potrzebnego, aby trafniej ocenić
sytuację (np. Ahlering i Parker, 1989; Ca-
cioppo, Petty, Feinstein i Jarvis, 1996; Srull,
PŁEĆ
Lichtenstein i Rothbart, 1985). Czy kobiety i mężczyźni myślą inaczej?
W jednym z badań uczestnicy czytali ar-
tykuły popierające lub potępiające legaliza- „OCZYWISTA NIŻSZOŚĆ"?
cję aborcji. Powiedziano im, że autorowi Jeśli przyjrzymy się zawartości myśli spo- alne wyobrażenia kobiet są bardziej osobiste
Maria Sklodowska-Curie - laureatka
narzucono, którą z opcji ma reprezentować łecznej, a więc temu, co ludzie myślą na in- i emocjonalne, podczas gdy mężczyzn - ra-
nagrody Nobla w dziedzinie fizyki i chemii.
w swoim tekście. Badani o słabej potrzebie teresujący nas temat, odpowiedź na to pro- czej fizyczne i bezosobowe (Ellis i Symons,
Jako jedna z trzech osób w historii tej
poznania popełnili błąd korespondencji, wie- wokacyjne pytanie brzmi: częściowo tak, ale 1990). Tak więc różnice w sposobie myśle-
nagrody dwukrotnie otrzymała ją za
rząc, że poglądy zawarte w artykule odzwier- raczej nie. Ogólnie, mężczyźni i kobiety nia odzwierciedlają różnice w sytuacji spo-
osiągnięcia naukowe. Mimo to wielu
ciedlały rzeczywiste poglądy jego autora. dzielą ze sobą wiele celów i wchodzą w te sa- łecznej i celach obu płci.
naukowców starało się pomniejszyć jej
Nie zwracali uwagi na to, że autor nie miał me sytuacje, a także spędzają większość cza- Istnieje jednak także kilka różnic w pro-
osiągnięcia, wychodząc z założenia, iż
możliwości wyboru popieranej opcji. Osoby su, zastanawiając się nad tymi samymi spra- cesach myślowych stosowanych przez męż-
wrodzona kobietom niezdolność
o silnej potrzebie poznania przeciwnie - wła- wami: czy stać ich na raty za tak potrzebny czyzn i kobiety. Nie oznacza to - jak chciał
do logicznego myślenia uniemożliwia im
ściwie oceniły sytuację, biorąc pod uwagę samochód, co zrobić z hałaśliwym i uciążli- Le Bon - że mężczyźni są inteligentniejsi
dokonywanie wielkich odkryć bez pomocy
położenie autora (D'Agostino i Fincher-Kie- wym sąsiadem i tak dalej. od kobiet, czy też że obie płci charakteryzu-
z zewnątrz. Nawet Gustaw LeBon, jeden
fer, 1992). Niekiedy jednak kobiety i mężczyźni ją się odmiennymi stylami myślenia. Prze-
z prekursorów psychologii społecznej,
Widzimy więc, że niektórzy ludzie czę- znajdują się w odmiennych sytuacjach spo- ciętny mężczyzna ma większe niż kobieta
uznawał procesy umysłowe kobiet za
ściej niż inni szukają dokładnych odpowie- łecznych, a to wpływa na ich sposób myśle- zdolności przestrzenne (Voyer, Voyer i Bry-
„wyraźnie upośledzone" względem
dzi na pytania społeczne. Przez wieki nau- nia. Na przykład, „panie domu" będą przez
mężczyzn. Maria Skłodowska-Curie i inne
kowcy i prawnicy przekonywali, że owo większość dnia myśleć o dzieciach i posił-
kobiety sukcesu udowodniły - i wciąż
dążenie do słuszności jest charakterysty- kach, podczas gdy „głowy rodziny" zajmo-
udowadniają - że LeBon się mylił.
czne przede wszystkim dla mężczyzn. Na- wać się będą sprawami zawodowymi. Na ile
wet Gustave Le Bon, jeden z prekurso - przeciętna kobieta wciąż częściej zajmuje się
rów psychologii społecznej, podzielał po- domem, a przeciętny mężczyzna - utrzymy-
i dobrym zdrowiu, kobiety u swoich partne-
wszechny w jego czasach pogląd, że pod waniem rodziny, na tyle codzienne myśli ko-
rów podkreślają głównie pozycję społeczną
tym względem procesy myślowe u kobiet biet i mężczyzn odzwierciedlają te różnice.
i możliwości finansowe, a mężczyźni u swo-
są upośledzone: Co więcej, mimo że przedstawiciele obu płci
ich partnerek - atrakcyjność fizyczną i mło-
przy wyborze partnerów skupiają się przede
dość (Buss i in., 1990; Feingold, 1990; Ken-
Ich [kobiet] niższość jest sprawą tak oczywistą, że nikt wszystkim na uprzejmości, inteligencji, od-
rick i Keefe, 1992). Dokładniej omówimy te
nawet przez moment nie może jej kwestionować (...), powiedzialności, dojrzałości emocjonalnej
różnice w rozdziale ósmym.
Istnieje również wiele innych różnic. Na
przykład, najżywsze wspomnienia mężczyzn
częściej niż u kobiet wiążą się z osiągnięcia-
mi i umiejętnościami (White, 1988); seksu-
den, 1995), kobiety za to lepiej sobie radzą
z zadaniami wymagającymi szybkiego spo-
strzegania (Feingold, 1993) i mają lekką
przewagę w zdolnościach werbalnych (Hyde
i Linn, 1988). Tak czy inaczej, żadna z tych
zdolności nie jest podstawowa dla procesów
spostrzegania społecznego i spostrzegania
własnej osoby, którymi zajmowaliśmy się do
tej pory. Istnieje mało dowodów na to, że
mężczyźni i kobiety różnią się tym, jak dążą
do zrozumienia innych i samych siebie. Eks-
perymenty dotyczące poznania społecznego
nie dowiodły występowania poważnych róż-
nic między płciami w tym zakresie. Co wię-
cej, płci nie różnią się dyspozycyjną potrze-
bą struktury, potrzebą kontroli ani pozna-
nia, a więc w zakresie trzech cech najściślej
związanych ze stosowaniem w poznaniu
społecznym strategii upraszczających lub
ukierunkowanych na dokładność (Burger,
1992; Cacioppo i Petty, 1982; Neuberg
i Newsom, 1993; Thompson, Naccarato
i Parker, 1989). Kobiety mają nieco niższą
samoocenę niż mężczyźni (Hali, 1984; Har-
ter, 1993) - ta różnica być może wyjaśnia,
dlaczego kobiety częściej od mężczyzn przy- lege^ otrzymywał dobre stopnie. Oczekiwa-
pisują sobie winę za swoje porażki. Wynika nia innych badanych nie sprawdziły się.
z tego tylko to, że kobiety mogą stosować Uczeń, który w szkole średniej słabo sobie
mniej jaskrawe strategie podwyższania sa- radził, w college'u miał dobre wyniki. Na-
mooceny, choć pragnienie pozytywnego stępnie badani nagrywali historię tego ucznia
obrazu własnej osoby jest równie silne u obu na kasetę, tak jakby opowiadali ją znajome-
płci. Taka różnica wydaje się jednak mało mu. Badani, których zaskoczyły otrzymane
znacząca. informacje, dokonywali większej liczby
Podsumowując, kobiety i mężczyźni są atrybucji przyczynowych (np. „może radził
do siebie bardzo podobni w sposobie spo- sobie o wiele lepiej, bo w końcu nauczył się,
łecznego myślenia. Le Bon po prostu się my- jak się uczyć"), niż ci, których oczekiwania
lił - obie płci mogą się różnić tym, o czym się sprawdziły (Kanazawa, 1992). Ekspery-
myślą, ale sposób, w jaki to robią, jest ment ten dowodzi, że nieoczekiwane wyda-
w gruncie rzeczy ten sam. rzenia zwiększają nasze poszukiwania moż-
liwych wyjaśnień. Wyniki innych badań
wskazują na podobny wpływ nieoczekiwa-
nych wydarzeń (Hastie, 1984; Pyszczynski
SYTUACJA: i Greenberg, 1981; Wyer, Budesheim, Lam-
NIEOCZEKIWANE WYDARZENIA bert i Swan, 1994).

I WSPÓŁZALEŻNOŚĆ WSPÓŁZALEŻNOŚĆ SPOŁECZNA


MYŚLENIE 0 SZEFACH I PRZYJACIOŁACH
SPOŁECZNA Myślimy uważnie o innych, gdy rezultaty na- Kiedy zależymy od innych ludzi - kiedy ich działania mogą dzącymi eksperyment swoim pierwszym
szych działań są od nich uzależnione i gdy ich mieć wpływ na nasze powodzenie - myślimy o nich w wrażeniem.
Cel słuszności wynika z potrzeby zwiększe- działania mają dla nas poważne konsekwen- bardziej wnikliwy, szczegółowy sposób. Kiedy dalszy los studentów wiązał się
nia kontroli. Kiedy osobie odbierze się kon- cje (Berscheid, Graziano, Monson i Dermer, z pacjentem, obiegowe stereotypy na temat
trolę nad sytuacją, zaczyna ona myśleć 1976). Tak właśnie się dzieje, gdy jesteśmy schizofreników miały mniejszy wpływ na
uważniej (np. Pittman i D'Agostino, 1985; rozliczam przez innych, o czym wspomnie- ich oceny. Zwracali oni szczególną uwagę na
Swann, Stephenson i Pittman, 1981). Zaj- liśmy już wcześniej (np. Kruglanski i Mayse- W jednym z badań studenci uczestniczyli jego pisemne wypowiedzi i na nich opierali
miemy się teraz sytuacjami, które w natu- less, 1988; Tetlock i Kim, 1987). Jeśli na w programie, którego celem pozornie było swoje wrażenie (Neuberg i Fiske, 1987).
ralny sposób zagrażają naszemu poczuciu przykład wiesz, że szef będzie się dokładnie ułatwienie młodym ludziom powrotu do nor- Kiedy jesteśmy współzależni od innych, my-
kontroli i tym samym wzmagają dążenie do przyglądał twoim decyzjom dotyczącym za- malnego życia po dłuższym pobycie w szpi- ślimy o nich bardziej wnikliwie i mniej pole-
dokładności. trudnienia nowych pracowników, to prawdo- talu. Uczestnikom powiedziano, że na począ- gamy na uproszczeniach poznawczych.
podobnie będziesz dokładniej oceniał kandy- tek, dla przełamania lodów, będą wspólnie
datów w czasie rozmowy wstępnej. Dzieje się
NIEOCZEKIWANE WYDARZENIA z byłymi pacjentami wymyślać nowe gry,
tak również wtedy, gdy rywalizujemy z inny-
Nieoczekiwane wydarzenia zwykle zmusza- mi ludźmi lub gdy mają oni nad nami władzę
a za szczególnie ciekawe pomysły otrzyma-
ją nagrody pieniężne. Części studentów po-
INTERAKCJE:
ją nas do myślenia w bardziej złożony spo-
sób (np. Clary i Tesser, 1983; Sanna i Turley,
(Fiske, 1993; Ruscher i Fiske, 1990). Młodsi
menadżerowie zwracają większą uwagę na
wiedziano, że nagrody będą przyznawa ne DECYDUJĄCA ROLA ZASOBÓW
tylko za indywidualny wysiłek, podczas
1996; Wong i Weiner, 1981). Uczestnicy jed- swoich szefów niż odwrotnie. Zasada ta obo- gdy pozostałych poinformowano, że decydo- POZNAWCZYCH
nego z eksperymentów czytali o studencie, wiązuje także, gdy nasze relacje z innymi wać będzie ich wspólna praca z pacjentem.
który w szkole średniej uczył się dobrze lub ludźmi są oparte na współpracy. Kiedy zdaje- Wszystkim uczestnikom powiedziano, że ich Niezależnie od tego, jak bardzo jesteśmy
źle, a następnie poznawali jego oceny uzy- my się na naszych przyjaciół, partnerów czy partner, „Frank", przebywał w szpitalu z po- zmotywowani do słuszności, nie będziemy
skane w college'u. W wypadku niektórych współpracowników, jesteśmy bardzo dokład- wodu schizofrenii. Następnie czytali to, co w stanie myśleć wnikliwie, jeśli nie może-
badanych ich oczekiwania się potwierdziły. ni w swojej ocenie tych osób (Brewer, 1988; „Frank" napisał o sobie i dzielili się z prowa- my temu poświęcić dość uwagi (Bargh
Dobry uczeń szkoły średniej również w col- Fiske i Neuberg, 1990).
i Thein, 1985; Fletcher, Reeder typom na temat osób starszych, a częściowo
i Buli, 1990; Tetlock i Kim, 1987; RYCINA 3.9
Thompson i in., 1994). Zbieranie
dużej liczby informacji, bycie
własnym „adwokatem diabla" i an-
Jak pokazuje rycina 3.9, uczestnicy badania niezmotywowani do słuszności używali
gażowanie się w złożone rozumo-
stereotypów na temat osób starszych, aby ocenić „Hildę", podobnie jak osoby zmoty-
wanie atrybucyjne jest rzeczą trud-
wowane, lecz zajęte innym zadaniem umysłowym. Jedynie ci badani, którzy byli jed-
ną i wymaga dużych zasobów
nocześnie zmotywowani i niezajęci innym zadaniem, byli w stanie ograniczyć użycie
umysłowych. Nawet jeśli będziesz
stereotypów. Badanie to dowodzi, że samo pragnienie słuszności nie wystarcza - jedy-
bardzo chciał wybrać najlepszego
nie wówczas, gdy pragnienie słuszności łączy się z dostępnością odpowiednich zaso-
kandydata na pracownika, może ci
bów poznawczych, ludzie mogą przezwyciężyć swoją skłonność do uproszczeń.
się to nie udać, jeżeli będziesz jed-
nocześnie zajęty myślami o zbliża-
jącym się egzaminie, zaproszeniem
na kolację od rodziców twojej
dziewczyny lub plotkami o plano-
wanych zwolnieniach w pracy. Czy samo pragnienie słuszności wystarcza?
W badaniu, które przeprowadzili Pendry i Macrae (1994),
część badanych została zmotywowana,
aby właściwie ocenić inną osobę, a część - nie;
ponadto część z nich działała w sytuacji obciążenia
poznawczego, a część- nie. Jedynie ci badani,
którzy byli zarówno zmotywowani
do dokładności, jak i działali w sytuacji braku przeciążenia
poznawczego, byli w stanie ograniczyć
stosowanie stereotypów.
Źródło: Pendry i Macrae, 1994 (Tabela 1).
W jednym z eksperymentów Louise
Pendry i Neil Macrae (1994) poinformowali był z nimi sprzeczny. Wreszcie, zanim poz-
badanych, że rozwiązania zadanego nali ją osobiście, badani mieli opisać swoje
problemu będą szukali wspólnie z 65- wrażenia, dotyczące „Hildy".
letnią „Hil-dą". Podobnie jak w opisanym
wyżej eksperymencie z „Frankiem", części
uczestników powiedziano, że otrzymają
nagrodę pieniężną, jeśli będą dobrze
współpracować z „Hil-dą"; byli oni od niej
współzależni, a w związku z tym -
zmotywowani, aby wyrobić sobie trafny
sąd na jej temat. Pozostali badani usłyszeli,
PODSUMOWANIE
że nagroda będzie zależeć wyłącznie od
Ludzie często dążą do lepszego poznania sie-
ich indywidualnych osiągnięć; ich wyniki
bie i innych. W takim wypadku zbierają in-
były niezależne, nie byli więc szczególnie
formacje społeczne w sposób bardziej do-
motywowani do słuszności. Ponadto, ponie-
kładny i wnikliwy, częściej rewidują swoje
waż badacze udawali, że interesuje ich zdol-
dotychczasowe spostrzeżenia i sądy i odgry-
ność do jednoczesnego wykonywania kilku
wają rolę „adwokata diabła", podważając
działań, połowę badanych poproszono o za-
pamiętanie ośmiocyfrowej liczby. Następ-
nie wszystkim badanym dano do przeczyta-
nia profil osobowościowy „Hildy", który
częściowo odpowiadał powszechnym stereo-
y ę atrybucji, starając się odpowiedzieć na
c pytanie, dlaczego sprawy potoczyły się tak,
Informacje o celach wpływających na h a nie inaczej. Gdy ludzie rozważają
poznanie społeczne oraz związanych c wzajemne wpływy sił działających w
z osobie i sytuacji, wówczas zadają sobie
z nimi a pytanie, czy działanie osoby było zamie-
czynnikac s rzone, a jego konsekwencje - możliwe do
h o przewidzenia, oraz czy osoba ta działała
w
CEL OSOBA SYTUACJA
e
Oszczędzanie Pobudzenie ♦ Złożoność sytuacji
p
wysiłku I rytmy dobowe ♦ Presja czasu o
umysłowego Pozytywne uczucia g
♦ Potrzeba struktury
l
ą
d
Utrzymanie ♦ Poczucie ♦ Zagrożenie y
pozytywnego własnej wartości poczucia .
wizerunku własnej warto
własnej osoby~ C
z
. ■ ■ ■ . •

ę
ś
c
i
e
j
Słuszność ♦ Pragnienie kontroli ♦ Nieoczekiwane

♦ Smutek wydarzenia :. r
Potrzeba poznania ♦ Społeczna : ó
współzależno w
n
i
e
ż

s
t
o
s
s u
w j
o ą
j
e l
o
d g
o i
t k
w warunkach wolnego wyboru. Zwykle sto- tii, która z Nixona uczyniła członka Izby bardziej niechlubnym epizodzie z jego karie- stać przywódcą najpotężniejszego państwa
sują również zasadę powiększania i pomniej- Reprezentantów, senatora, wiceprezydenta, ry - aferze Watergate - podczas gdy Clinton, na świecie. Widzieliśmy też, jak się rozważ-
szania, aby uzyskać informacje dotyczące a w końcu głowę państwa. Kissinger i Dole całkowicie go pominęli. nie zachował w sytuacji nieoczekiwanego,
zgodności, wyjątkowości i spójności. Takie Sympatia Billa Clintona dla Nixona była Widzimy więc, że Richard Nixon był tyl- a potencjalnie bardzo groźnego, kryzysu ko-
ukierunkowane na trafność strategie są czę- dla wielu osób zaskoczeniem. Demokraci ko płótnem, na którym każdy z komentato- reańskiego. Właśnie ta rozwaga sprawiła, że
ściej stosowane przez łudzi odczuwających przez lata odsądzali go od czci i wiary, a żo- rów stworzył własny jego portret. To, jakie- tak wielu komentatorów wysoko ocenia jego
smutek, a także przez osoby o dużej potrze- na Clintona, Hillary Rodham Clinton, pra- go Nixona zobaczył każdy z nich, zależało politykę zagraniczną.
bie kontroli lub poznania społecznego. Stra- cowała dla komisji Izby Reprezentantów w dużej mierze od jego własnych przekonań, Opowieść o tym, jak Richard Nixon spo-
tegie te są również aktywizowane przez nie- powołanej w celu usunięcia Nixona ze stano- celów oraz okoliczności społecznych. Jak się strzegał świat społeczny oraz jak świat spo-
oczekiwane wydarzenia i współzależność wiska. Jednak w trakcie starania się o naj- przekonaliśmy, te same czynniki kształtują łeczny spostrzegał Richarda Nixona, jest opo-
społeczną. Wreszcie, ponieważ strategie te wyższy urząd w państwie Cłinton zaczął do- również nasze codzienne obserwacje i sądy wieścią o każdym z nas. Jej szczegóły w każ-
wymagają stosunkowo dużego wysiłku umy- ceniać dokonania polityki zagranicznej Ni- na temat innych i nas samych. dym wypadku będą nieco inne, ponieważ
słowego, trudniej jest je stosować w sytuacji xona i jego oddanie służbie publicznej. Być To, czego nauczyliśmy się w tym roz- każdy ma własny zestaw celów, uczuć i prze-
wysokiego obciążenia poznawczego. może zrozumienie złożoności nowo zdoby- dziale, może nam również pomóc zrozumieć konań - stanowi inne płótno, na którym oto-
tego stanowiska zmieniło punkt widzenia sposób myślenia samego Nixona. Widzieliś- czenie maluje swoje poglądy. Jednakże proces
Clintona, motywując go do przewartościo- my, że wyjątkowo źle radził sobie z wyz- rozumienia społecznego jest zawsze ten sam:
RAZ JESZCZE: wania swoich wcześniejszych sądów. Może waniami poznawczymi, gdy przytłaczały gdy chcemy oszczędzać wysiłek umysłowy,
własne nadzieje, że pewnego dnia jego spu- go kryzysy wewnętrzne i międzynarodowe. sięgamy do skrzynki z narzędziami poznaw-
SPRZECZNE PORTRETY ścizna zostanie oceniona pozytywnie, skłoni- Według jego słów, to przeciążenie poznaw- czymi, stosując strategie, które zazwyczaj
RICHARDA NIXONA ły Billa Clintona do wybaczenia Nixonowi cze spowodowało, że popełniał błędy, które pozwalają formułować „wystarczająco traf-
niektórych mniej chwalebnych posunięć. ostatecznie doprowadziły go do utraty wła- ne" osądy przy jak najmniejszym wysiłku.
Rozpoczęliśmy ten rozdział od przedstawie- Wszak Clinton również przyznał się do nie- dzy. Przekonaliśmy się, iż zarówno w obliczu Kiedy chodzi nam o wizerunek własnej oso-
nia sześciu różnych zdań na temat Richarda właściwych zachowań w trakcie sprawowa- zwycięstwa, jak i klęski często postępował by, sięgamy po strategie podtrzymywania
Nixona - wszystkich wygłoszonych lub na- nia urzędu. A może to strach przed wyborca- egoistycznie i egotystycznie. Jednak wysiłki, i podnoszenia poczucia własnej wartości. Kie-
pisanych wkrótce po jego śmierci. Czy to, mi, którzy niechętnie reagują na najmniejszą aby utrzymać i poprawić wizerunek własnej dy zaś okoliczności nas do tego zmuszą, się-
czego nauczyliśmy się do tej pory, pomoże oznakę niesławy, skłonił go do skupienia się osoby, okazały się całkiem udane, ponieważ gamy na samo dno skrzynki po wymagające
nam zrozumieć przyczyny, dla których jeden na pozytywnych stronach Nixona i przemil- pozwoliły mu zebrać siły po dwóch przegra- wysiłku strategie, które umożliwią nam do-
człowiek może być tak różnie spostrzegany? czenia jego pomyłek. nych wyborach prezydenckich i w końcu zo- kładne zrozumienie sytuacji.
Prezydent Clinton, były doradca Nixona Oceny Greidera, McGoverna i Thompso-
Henry Kissinger i senator Dole byli dla Ni- na były, nazywając rzecz oględnie, mniej
xona raczej przychylni i wysoko go oceniali. przychylne. George McGovern, długoletni
Słowa Kissingera i Dole'a nie były dla niko- senator stanu Mississipi z ramienia partii de-
go zaskoczeniem. Obaj dzielili z Nixonem mokratycznej, w 1972 roku przegrał z Nixo- PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU
republikańskie poglądy i prawdopodobnie nem wybory prezydenckie dużą różnicą gło-
z tej przyczyny patrzyli na niego przez pryz- sów. William Greider i Hunter S. Thompson
mat własnych oczekiwań. Co więcej, obaj to liberalni dziennikarze, dobrze znani z ata- Poznawanie świata społecznego
mieli powody, aby wysoko go oceniać. Hen- ków na „establishment" i jego politykę. Po-
ry Kissinger był głównym doradcą Nixona lityka Nixona, szczególnie w Wietnamie, po- 1. Ogromny wpływ na ludzkie działania ma poznanie społeczne - to, co myślimy o innych ludziach i o wy-
zostawała w rażącej sprzeczności z poglą- darzeniach w swoim otoczeniu. Istnieją cztery podstawowe procesy społeczno-poznawcze: uwaga, in-
do spraw polityki zagranicznej; mówienie
dami politycznymi tych trzech komentato- terpretacja, sąd i pamięć.
o imponujących sukcesach polityki zagra-
nicznej Nixona było więc ćwiczeniem z pod- rów. Nie jest więc zaskoczeniem, że tłuma-
wyższania samooceny: sukcesy Nixona to czyli oni jego działania nieposkromioną am- CEL: Zminimalizowanie wysiłku umysłowego
również sukcesy Kissingera. Dla Roberta bicją i skłonnościami paranoidalnymi, nie
Dole'a, głównego przedstawiciela partii re- biorąc pod uwagę, że mogły być one reakcją 1. Otoczenie społeczne jest niezwykle złożone, a ludzie dysponują ograniczonymi zasobami poznawczymi
publikańskiej w tym okresie, sławienie Ni- na potężne siły sytuacyjne. Jest również zro-
xona było sławieniem własnej partii - par- zumiałe, że skupili się oni na zapewne naj-
W rezultacie często stosujemy strategie upraszczające, które wymagają niewielkich nakładów poznaw- 3. Pragnienie słuszności może prowadzić do stosowania „racjonalnej" logiki atrybucji, aby można było zro
czych i umożliwiają formułowanie „wystarczająco trafnych" sądów. zumieć, dlaczego określone wydarzenie miało taki, a nie inny przebieg. Rozważając wpływ czynników
2. Ludzie używają własnych poglądów jako oczekiwań, co ułatwia im zrozumienie nowych wydarzeń. Gdy sytuacyjnych i czynników wewnątrz osoby na dane zachowanie, ludzie zadają sobie pytanie, czy było
nasze oczekiwania są prawidłowe, korzystanie z nich prowadzi do formułowania trafnych sądów małym ono zamierzone, a jego konsekwencje możliwe do przewidzenia oraz czy osoba działała w sytuacji wol
kosztem. Gdy są one błędne, mogą prowadzić do błędnych ocen i samospełniających się proroctw. nego wyboru. Wykorzystują również zasadę powiększania i pomniejszania oraz informacje dotyczące
3. Ludzie - przynajmniej ci, którzy wywodzą się z kultur zachodnich, indywidualistycznych - wnioskują zgodności, wyjątkowości i spójności.
o dyspozycyjnych cechach osobowości, aby łatwiej zrozumieć przyczyny zachowań innych ludzi. 4. Strategie zorientowane na trafność są częściej stosowane przez ludzi odczuwających smutek, cechu
4. Ludzie dysponują też innymi uproszczeniami poznawczymi, takimi jak: heurystyka reprezentatywności, jących się silnym pragnieniem kontroli lub silną potrzebą poznania.
heurystyka dostępności, heurystyka zakotwiczenia i dostosowania oraz strategia używania uczuć jako 5. Ludzie dążą do słuszności sądów, gdy stoją w obliczu nieoczekiwanych wydarzeń lub gdy są współza
informacji. leżni od innych.
5. Ludzie pobudzeni, w dobrym nastroju lub obdarzeni silną potrzebą struktury, szczególnie często stosu 6. Ponieważ strategie słuszności wymagają stosunkowo wiele wysiłku, osoby w sytuacji dużego obciąże
ją uproszczenia poznawcze. nia poznawczego mają trudności z ich stosowaniem.
6. Osoby pod presją czasu lub znajdujące się w szczególnie złożonej sytuacji, również częściej stosują
uproszczenia poznawcze.
7. Niekiedy jednak ludzie przestają polegać na tych uproszczeniach, na przykład wówczas, gdy rzeczy
wistość nie zgadza się z ich oczekiwaniami,

CEL: Zarządzanie wizerunkiem własnej osoby PODSTAWOWE POJĘCIA

1. Pozytywny obraz własnej osoby jest ważny, ponieważ dostarcza nam pewności siebie, potrzebnej, by ASYMETRIA AKTOR-OBSERWATOR - Skłonność ludzi do określania własnych zachowań jako powodo-
sprostać wyzwaniom, oraz sugeruje, że nasze relacje społeczne są właściwe. wanych przez czynniki sytuacyjne, a zachowań innych ludzi - jako wynikających z cech osobowości.
2. Strategie podtrzymywania lub poprawiania wizerunku własnej osoby, to między innymi: porównania ATRYBUCJE OBRONNE - Skłonność do przypisywania sobie zasługi za odniesione sukcesy oraz do ob-
społeczne w górę i w dół, przypisywanie sobie autorstwa sukcesów i pomniejszanie odpowiedzialności winiania czynników zewnętrznych za poniesione porażki.
za porażki, podkreślanie znaczenia rzeczy, które robimy dobrze, i deprecjonowanie znaczenia tych, BŁĄD KORESPONDENCJI - Skłonność obserwatorów do przeceniania przyczynowego wpływu czynników
z którymi sobie nie radzimy, oraz przecenianie poczucia kontroli. osobowościowych na zachowanie i do niedoceniania przyczynowej roli czynników sytuacyjnych.
3. Ludzie o wysokiej samoocenie szczególnie często podejmują zdecydowane działania, mające na celu EFEKT FAŁSZYWEJ POWSZECHNOŚCI -Tendencja do przeceniania stopnia, w jakim inni zgadzają się
jej podwyższenie. Osoby o niskiej lub umiarkowanej samoocenie również pragną mieć pozytywny obraz z nami.
własnej osoby, jednak są bardziej ostrożne w swoich działaniach, skupiając się bardziej na utrzymaniu HEURYSTYKA DOSTĘPNOŚCI - Upraszczająca strategia umysłowa polegająca na tym, że ludzie oceniają
samooceny na dotychczasowym poziomie. prawdopodobieństwo wystąpienia jakiegoś zdarzenia na podstawie tego, z jaką łatwością przychodzą
4. Sytuacje, które zagrażają samoocenie, zwiększają skłonność do obrony lub podnoszenia poczucia im na myśl przykłady tego wydarzenia.
własnej wartości. Do takich sytuacji należą: niska skuteczność w działaniu, negatywne interpersonal HEURYSTYKA POZNAWCZA - Upraszczająca strategia umysłowa używana w formułowaniu sądów.
ne sprzężenie zwrotne, a także rozmyślania nad własną śmiercią (świadomość własnej śmiertelności). HEURYSTYKA REPREZENTATYWNOŚCI - Upraszczająca strategia umysłowa polegająca na klasy-
5. Wysokość i niestabilność samooceny oraz zagrożenie sytuacyjne wchodzą ze sobą w interakcje, pro fikowaniu jakiegoś zjawiska do danej kategorii na podstawie tego, że przypomina ono typowy przykład
wadząc do działań mających na celu podtrzymanie i podwyższenie poczucia własnej wartości. z tej kategorii.
HEURYSTYKA ZAKOTWICZENIA I DOSTOSOWANIA - Upraszczająca strategia umysłowa polegająca na
tym, że ludzie najpierw ogólnie oceniają sytuację, a następnie dostosowują tę ocenę, biorąc pod uwagę
CEL: Słuszność szczególne cechy danej sytuacji.
PODSTAWOWY BŁĄD ATRYBUCJI - Podobnie jak błąd korespondencji, termin ten odnosi się do skłon-
1. Ludzie często pragną, by ich sądy na temat siebie i innych były trafne. ności obserwatorów do przeceniania przyczynowego wpływu czynników osobowościowych na zacho-
2. Dążąc do słuszności, ludzie często zbierają więcej bardziej szczegółowych informacji społecznych, wanie a niedoceniania przyczynowej roli czynników sytuacyjnych.
przewartościowują wcześniejsze spostrzeżenia i sądy oraz odgrywają rolę „adwokata diabła", podwa PORÓWNANIA SPOŁECZNE W DÓŁ - Proces porównywania siebie z osobami, które są w gorszej sy-
żając słuszność własnych poglądów. tuacji.
PORÓWNANIA SPOŁECZNE W GÓRĘ - Proces porównywania się z osobami, które są lepsze od nas.
POZNANIE SPOŁECZNE- Proces myślenia o sobie i o innych.
SAMOSPEŁNIAJĄCE SIĘ PROROCTWO - Zjawisko zachodzące wtedy, kiedy początkowo błędne
PLAN ROZDZIAŁU
oczekiwanie prowadzi do działań powodujących, że staje się ono prawdziwe.
Niezwykłe wcielenia Freda Demary
WNIOSKOWANIE O DYSPOZYCYJNYCH CECHACH OSOBOWOŚCI - Sąd, że zachowanie danej
osoby wynika z jej cech osobowości. CZYM JEST AUTOPREZENTACIA?
ZASADA POMNIEJSZANIA - Zasada głosząca, że w miarę, jak rośnie liczba możliwych przyczyn wyda- m Dlaczego ludzie dokonują autoprozentacji?
rzenia, maleje nasza pewność, że którakolwiek z nich jest tą właściwą. • Kiedy stosujemy autoprezentację?
ZASADA POWIĘKSZANIA-Zasada głosząca, że jeśli do wydarzenia doszło mimo poważnych • Natura autoprezenlacji
przeszkód, to czynniki, które doprowadziły do jego wystąpienia, musiały być szczególnie potężne. Praktyczne zastosowanie: Wykryv/anie klnmsh 1;

CEL: WZBUDZAĆ SYMPATIĘ


• Strategio ingtacjacji
Metoda: Odczytywanie wyrazów twarzy Kultura:
Kulturowe normy dotyczące skromności
AUTO-
PREZENTACJA
• Osoba: Pleć
• Sytuacja: Potencjalni przyjaciele i osoby mające
władzę
• Interakcje: Jak zyskać przychylność odbiorców wyznają
cych różne wartości?

CEL: UCHODZIĆ ZA OSOBĘ KOMPETENTNA


• Strategie autopromocji
NIEZWYKŁE WCIELENIA
Dysfunkcje społeczne: Paradoks samoulrudniania
• Osoba: Nieśmiałość a motywacja kompetencyjna FREDA DEMARY
• Sytuacja: Kiedy liczą się kompetencje
• Interakcje: Weryfikacja kompetencji a interpersonalny
W chłodny, wietrzny, walentynkowy pora-
cykl autopromocji
nek roku 1956 oddział wojsk stanu Maine
CEL: DOWIEŚĆ SWEGO WYSOKIEGO STATUSU I minął zatokę Penobscot, zmierzając ku nie-
WŁADZY wielkiej wyspie North Haven. Ścigany męż-
• Strategie kreowania wysokiego statusu i władzy czyzna nazywał się Martin Godgart. Po prze-
• Osoba: Raz jeszcze o zależności między płcią i autoprezen- prowadzeniu lekcji angielskiego, łaciny
tacją i francuskiego w lokalnym liceum Godgart
• Sytuacja: Rola konkurencji opiekował się zastępem nastoletnich Mor-
• Interakcje: Płeć aktora a płeć publiczności skich Skautów, prowadził szkółkę niedziel-
P/er: Autoprezentacja i dylematy ambitnych kobiet ną w kościele baptystów lub odgrywał Świę-
tego Mikołaja ku uciesze ubogich dzieci.
Raz jeszcze: Niezwykle wcielenia Freda Demary W ciągu swego krótkiego pobytu na wyspie
zyskał szacunek i podziw społeczności, któ-
Podsumowanie rozdziału Podstawowe pojęcia ra do obcych zwykle odnosiła się z nieufno-
ścią. Aresztowanie Godgarta zadziwiło jego uprawnień do wykonywania jakiegokolwiek inni darzyli nas sympatią, bali się nas lub do kontroli nad swym publicznym wizerun-
sąsiadów. z wybranych przez siebie zawodów. uważali za inteligentnych? W tym rozdziale kiem, a także określić, jaki obraz siebie pra-
Podczas zatrzymywania nie stawiał opo- Sukcesy oszusta Demary były zdumiewające zadajemy te i podobne pytania, starając się gną najczęściej wykreować, jakich strategii
ru, najwyraźniej walka nie leżała w jego na- z kilku powodów. Po pierwsze, potrafił on zgłębić przyczyny, dla których ludzie dążą w tym celu używają oraz kiedy je stosują.
turze. Wkrótce kuter straży przybrzeżnej od- niezwykle przekonywająco udawać kogoś, kim
wiózł go pod eskortą na stały ląd. W dniu nie był. Po drugie, pomimo braku formalnego
rozprawy na sali sądowej zgromadziły się przygotowania do wykonywanych przez siebie
tłumy. Jakież to straszne przestępstwo po-
pełnił? Morderstwo? Gwałt? Bynajmniej.
zawodów, zdołał się ustrzec poważnych
błędów w sztuce. Co prawda, został wielo-
CZYM JEST AUTOPREZENTACJA?
Oskarżono go o „oszustwo przez podawanie krotnie zdemaskowany, jednak działo się tak
fałszywej tożsamości", za co groziła mu ka- jedynie wtedy, gdy ktoś przypadkiem odkrył Autoprezentacja, zwana czasami ma- inaczej? Czy masz własny wizerunek, styl,
ra do siedmiu łat pozbawienia wolności. jego prawdziwą tożsamość (na przykład kie- nipulowaniem wrażeniem wywieranym który prezentujesz otoczeniu? Jaką fryzurę
Okazało się, że rzekomy Martin Godgart dy jeden z więźniów w Huntsville rozpoz- na innych, jest procesem, poprzez który nosisz i dlaczego? Czy się opalasz? A może
wcale nie był Martinem Godgartem. W rze- nał go na fotografii w artykule zamieszczo- staramy się sterować odbiorem naszego uprawiasz aerobik lub ćwiczysz na siłowni?
czywistości nazywał się Ferdinand („Fred") nym przed laty w magazynie Life) albo kiedy wizerunku przez innych (Jones, 1990; W jakim celu? Według jakich kryteriów do-
Waldo Demara Junior, a przez ostatnie dwa- echa sukcesów, które odnosił w swym kolej- Leary, 1995; Schlenker, 1980). Choć bierasz sobie przyjaciół? Co decyduje o tym,
dzieścia kilka lat zasłużył na miano Wielkie- nym wcieleniu, docierały do właściciela owej niewielu ludzi czyni to tak brawurowo i sku- jakie sporty będziesz uprawiać? Czy które-
go Oszusta. „pożyczonej" tożsamości (jak wówczas, gdy tecznie jak Fred Demara, autoprezentacja kolwiek z tych wyborów wynikają z twojego
Przyjrzyjmy się tylko kilku spośród jego prawdziwy doktor Cyr dowiedział się z gazety jest zjawiskiem powszechnym w naszym co- dążenia do wykreowania określonego obra-
wyczynów (Allen, 1989; Crichton, 1959, o „cudach chirurgii", których rzekomo do- dziennym życiu. Przyjrzyj się choćby same- zu własnej osoby? Jaki masz samochód? Czy
1961; McCarthy, 1952). Jako dr Robert Lin- konał podczas wojny). Po trzecie wreszcie, mu sobie. Dlaczego ubierasz się tak, a nie wypisałeś na karoserii swoje imię albo ozdo-
ton French, Demara był nauczycielem fizyki zadziwia fakt, że tak wiele spośród osób, które
w Arkansas, dziekanem wydziału filozofii dały się zwieść kłamstwom Demary, mimo
w Gannon College, a także wykładowcą i kie- wszystko życzyło sobie jego powrotu. Narze-
rownikiem katedry psychologii oraz zastępcą czona Freda powiedziała, że kocha go nieza-
szeryfa w college'u St. Martin. Jako dr Cecil leżnie od tego, kim naprawdę jest. Nadzorca
Boyce Hamman wykładał na wydziale prawa więzienia Huntsville oświadczył, że z dumą
Uniwersytetu Northeastern, studiował w se- zatrudniłby Demarę ponownie, gdyby ten
minarium duchownym oraz został wspólza- przedstawił jakiekolwiek formalne uprawnie-
łożycielem college'u LeMannais w stanie nia do wykonywania zawodu. Mieszkańcy
Maine. Jako chirurg Joseph Cyr podczas woj- wyspy North Haven przekonywali sędziego,
ny koreańskiej wstąpił do Królewskiej Kana- żeby zwrócił oskarżonemu wolność, a nawet
dyjskiej Marynarki Wojennej, gdzie dzięki namawiali Demarę, by nadal uczył ich dzieci.
heroicznym wysiłkom ocalił życie wielu ran- Dlaczego Fred Demara gotów był posunąć
nych, choć nigdy przedtem nie widział wnę- się tak daleko, aby uchodzić za Martina
trza żywego ludzkiego ciała. Jako Ben W. Godgarta, Roberta Frencha, Josepha Cyra,
Jones objął posadę strażnika w niebezpiecz- Bena Jonesa i wielu innych? W jaki sposób
nym więzieniu Huntsville w Teksasie. W cią- udało mu się skutecznie wcielić w tak wiele
gu zaledwie miesiąca i kilku dni awansował różnych ról? JAKI WIZERUNEK
na stanowisko zastępcy nadzorcy oddziału STARAJĄ SIĘ WYKREOWAĆ
o zaostrzonym rygorze, gdzie zyskał ogrom- Historia Freda Demary jest czymś więcej OSOBY PRZEDSTAWIONE
ny szacunek dzięki umiejętności łagodzenia niż tylko opowieścią o niezwykłym oszuście. NA FOTOGRAFII?
groźnych konfliktów. Wszystko to (a także Stanowi ona również dramatyczny, skrajny Ludzie często starają się kontrolować
wiele innych osiągnięć) było dziełem czło- przykład pokazujący przyczyny i sposoby swój publiczny wizerunek, sterując
wieka, który nie ukończył nawet szkoły śred- manipulowania przez ludzi wrażeniem, jakie własnymi zachowaniami -
niej i który nie miał ani wykształcenia, ani wywierają na innych. Dlaczego chcemy, aby czyli stosując autoprezentację.
biłeś zderzak naklejką? Dlaczego to zrobi- maskę. Najwyraźniej już przed wiekami
łeś? Dlaczego nie? Czy przybierasz inną po- twórcy słów pojęli, że autoprezentacja stano-
zę lub wyraz twarzy, gdy w pobliżu pojawia wi integralną część ludzkiej natury. Dlacze-
się potencjalny obiekt twych uczuć lub kiedy go jednak ludziom miałoby tak bardzo zale-
czujesz się zagrożony obecnością konkuren- żeć na tym, jak spostrzegają ich inni?
ta albo atrakcyjnego nieznajomego? Po co to Po pierwsze, kreujemy siebie, aby uzy-
robisz? Oczywiście, nie wszystkie zachowa- skać od innych pożądane zasoby. Ponieważ
nia publiczne są podyktowane względami otaczający nas ludzie często mają to, czego
autoprezentacji. Na przykład ubranie spełnia pragniemy lub potrzebujemy, musimy ich
liczne funkcje, które znacznie wykraczają „przekonać", aby podzielili się z nami. Męż-
poza realizację naszego pragnienia, by wy- czyzna, który chce zdobyć pracę albo pra-
glądać atrakcyjnie w oczach innych. Wię- gnie umówić się na spotkanie z konkretną
kobietą, musi wywrzeć na potencjalnym pra-
codawcy lub na obiekcie swych uczuć wra-
AUTOPREZENTACJA żenie, że naprawdę jest wiele wart. Autopre-
Proces, poprzez który staramy się kontrolować wraże- zentacja stanowi zatem strategiczną metodę
nie, jakie wywieramy na innych; synonim manipu- sprawowania kontroli nad własnym życiem,
lacji wrażeniem wywieranym na innych. sposób na zwiększanie osobistych zysków
i obniżanie kosztów (Jones i Pittman, 1982;
Schlenker, 1980).
Po drugie, dzięki autoprezentacji buduje-
MANIPULACJA WRAŻENIEM my pożądany obraz własnego Ja. Jak dowie-
WYWIERANYM NA INNYCH dzieliśmy się w rozdziale drugim, nasz obraz
Proces, poprzez który staramy się kontrolować wraże- samego siebie, zwany inaczej koncepcją Ja,
nie, jakie wywieramy na innych; synonim autopre- zależy częściowo od tego, jak - naszym zda-
zentacji. niem - spostrzegają nas inni (np. Cooley,
1902; James, 1890; Mead, 1934). Łatwiej
jest nam uważać się za obdarzonych świet- TEATR ŻYCIA CODZIENNEGO
kszość ludzi zdaje sobie sprawę, że ich pub- nym poczuciem humoru, jeśli inni potwier- Erving Goffman porównał interakcje nej osoby także w inny, bardziej bezpośred-
liczne zachowania wpływają na to, jak spo- dzają tę opinię, śmiejąc się ze wszystkich społeczne do teatru, w którym ludzie ni sposób. Zgodnie z procesem autopercep-
strzegają ich inni. To właśnie dlatego decy- naszych dowcipnych uwag. Prowadzi to odgrywają pewne role, trzymają się cji (Bem, 1967, 1972), opisanym w rozdzia-
zja, jakie ubrania kupować, zajmuje wię- do interesującego wniosku: otóż zazwyczaj wyuczonego scenariusza i używają łach drugim i trzecim, ludzie mogą niekie-
kszości nas tak wiele - być może nawet zbyt chętnie przebywamy z ludźmi, którzy oce- odpowiednich rekwizytów. Aby sztuka dy odgrywać rolę własnej publiczności. Grają
wiele - czasu. Z tego samego powodu nie- niają nas zgodnie z naszym obrazem włas- toczyła się płynnie, aktorzy muszą wówczas nie tylko przed innymi, ale również
wiele osób świadomie wybiera zachowania, nego Ja. Na przykład ludzie o pozytywnym trzymać się scenariusza i dostosować przed samymi sobą (Baumeister, 1982;
które mogłyby negatywnie wpłynąć na ich pojęciu Ja wolą wchodzić w interakcje z oso- się do gry pozostałych aktorów. Greenwald i Breckler, 1985; Hogan, Jones
wizerunek. bami, które oceniają ich korzystnie, podczas Podobnie interakcje społeczne - iCheek, 1985; Wicklund i Gollwitzer, 1982).
gdy ludzie o negatywnej koncepcji Ja wybie- przebiegają sprawniej, kiedy ludzie Inaczej mówiąc, jeśli pragniesz spostrzegać
rają raczej towarzystwo tych, którzy mają zachowują się w sposób, który samego siebie w określony sposób, musisz
DLACZEGO LUDZIE DOKONUJĄ o nich nieprzychylną opinię (Swann, Stein- ułatwia innym zrozumienie ich ról, dobrze odegrać własną rolę (Gollwitzer,
Seroussi i Giesler, 1992). Podobnie, jesteśmy kiedy trzymają się przyjętych 1986). Na przykład za każdym razem, kiedy
AUTOPREZENTACJI? bardziej oddani współmałżonkowi, którego społecznie scenariuszy oraz kiedy
opinia na nasz temat jest zgodna z naszym akceptują występy innych i okazują im
Socjolog Erving Goffman (1959) zauważył, obrazem samych siebie (Swann, Hixon i De szacunek.
że angielskie słowo „person" (osoba) pocho- La Ronde, 1992). Zatem kierując wraże -
dzi od łacińskiego „persona", oznaczającego niem, jakie wywieramy na innych, jesteśmy
w stanie kontrolować nasz obraz samego
siebie.
Niektórzy badacze sugerują, że autopre-
zentacja może wpływać na wizerunek włas-
robisz dowcipną uwagę, utwierdzasz się
w ocenie samego siebie jako osoby o znako-
mitym poczuciu humoru - w konsekwencji
wzrasta twoja motywacja do częstego dow-
cipkowania w towarzystwie innych (Jones,
Rhodewalt, Berglas i Skelton, 1981; Rhode-
walt i Agustdottir, 1986; Schlenker, Dlugo-
lecki i Doherty, 1994; Tice, 1992).
Autoprezentacja pomaga nam zatem uzy-
skać to, czego pragniemy, i wytworzyć pożą-
dany wizerunek własnej osoby. Służy także
istotnemu celowi społecznemu: dzięki niej
otaczający nas ludzie dowiadują się, jak
chcemy być traktowani, co umożliwia bez-
konfliktowy przebieg interakcji społecznych
(Goffman, 1959). Erving Goffman wprowa-
dził pojęcie perspektywy dramatycznej,
porównując autoprezentację do teatru, na nym przechwałkom przyjaciela, zdając so- Dwudziestoletni Fred stał się zbiegiem wyróżnia się ona spośród innych pracowni-
który składają się aktorzy, występy, sceno- bie sprawę, że ich zdemaskowanie mogło- o całkowicie zszarganej reputacji. Dla ków (McArthur, 1981; Taylor i Fiske, 1975).
grafia, scenariusze, rekwizyty, role, kulisy by wprawić w zakłopotanie nie tylko autora, mieszkańców rodzinnego miasteczka był W rezultacie publiczny wizerunek będzie dla
itp. Aby sztuka przebiegała bez problemów ale także wszystkich obecnych. W rzeczy sa- synem zrujnowanego biznesmena, dla uko- niej prawdopodobnie bardziej istotny, niż
- a ludzkie interakcje swobodnie się rozwijały mej, przestrzeganie społecznej konwencji chanego Kościoła katolickiego - przegra- gdyby pracowała z innymi kobietami (Cohen
- przedstawienia muszą rozgrywać się we- „zachowywania twarzy" jest wysoko cenio- nym złodziejem, a dla armii amerykańskiej i Swim, 1995; Saenz, 1994). Ludzie mogą się
dług ogólnego, społecznie przyjętego scena- ne w większości kultur (np. Brown i Levin- - dezerterem. Dla kogoś, kto tak wysoko również wyróżniać ze względu na swą fi-
riusza, aktorzy zas' winni znać swoje role son, 1987; Cocroft i Ting-Toomey, 1994; cenił pozory, życie publiczne skończyło się zyczną niepełnosprawność, niezwykłą atrak-
i trzymać się ich. Na przykład, powiada Holtgraves i Yang, 1990). W Stanach Zjed- bezpowrotnie. Czy rzeczywiście? Logiczny cyjność lub otyłość. Takie osoby są także
Goffman, jeśli ludzie o wysokiej pozycji noczonych wrażliwość na tę zasadę można ciąg wniosków, jaki narodził się w umyśle szczególnie wyczulone na to, jak widzą je in-
społecznej oczekują od innych szacunku, to zaobserwować już u pięciolatków, które wy- tego młodego człowieka, wydaje się dość ni (Frable, Blackstone i Scherbaum, 1990).
muszą uczynić więcej niż tylko mieć ów sta- kazują się taktem w ocenie pracy innych, oczywisty: po pierwsze, chciał odnieść suk- Podsumowując, ludzie różnią się między so-
tus. Powinni także odgrywać swoją rolę, ignorują ich błędy itp. (Hatch, 1987). ces; po drugie, dobra reputacja jest najważ- bą pod względem samoświadomości pub-
ubierając się właściwie, przebywając w od- Podsumowując, autoprezentacja jest niez- niejszym czynnikiem sukcesu; po trzecie, licznej, czyli stopnia, w jakim — ich zda-
powiednim towarzystwie, utrzymując wy- wykle użyteczna z trzech powodów. Pomaga reputacja człowieka o nazwisku Demara niem - inni zwracają na nich uwagę. Osoby
starczający dystans wobec ludzi o niższej po- nam uzyskać potrzebne lub cenne zasoby, została na zawsze splamiona; a zatem, po 0 wysokiej samoświadomości publicznej są
zycji i tak dalej. Kiedy Fred Demara nego- pozwala stworzyć i utrzymać pożądaną de- czwarte, nie mógł być dłużej Demara! szczególnie wyczulone na to, jak oceniają je
cjował warunki kontraktu dotyczącego wy- finicję Ja i umożliwia bezproblemowy prze- Odrzucił więc swą zhańbioną tożsamość i inni ludzie, negatywnie reagują na odrzu
dania książki, poświęconej historii jego ży- bieg interakcji społecznych. Odnosząc tę wie- -wcielając się w postaci innych, szanowa- cenie oraz w większym stopniu koncentru
cia, domagał się kupna nowego garnituru, dzę do młodości Freda Demary, zaczniemy nych osób - wyruszył w kolejną podróż ja- ją się na własnej reputacji i pozorach (np.
przyjeżdżał na rozmowy taksówkami (za- odkrywać tajemnicze przyczyny, dla których ko Wielki Oszust. Buss, 1980; Carver i Scheier, 1985; Doherty
miast przychodzić na nie pieszo) i umawiał zdecydował się on na życie w oszustwie. Dla 1Schlenker, 1991; Fenigstein, 1979).
się na spotkania jedynie z dyrektorem wy- Demary liczyła się przede wszystkim reputa- Pozostawanie w centrum uwagi nie za-
wsze jednak musi pociągać za sobą autopre-
cja. Jako utalentowany syn znanego i odno-
szącego sukcesy biznesmena, Fred nie tylko
KIEDY DOKONUJEMY zentację. Na przykład kiedy nie zależy ci na
PERSPEKTYWA DRAMATYCZNA poznał wartość pozytywnego publicznego AUTOPREZENTACJI? opinii danego obserwatora, dlaczego miałbyś
Pogląd, zgodnie z którym większość interakcji społecz- wizerunku, ale także bardzo się do niego wkładać znaczny wysiłek w kreowanie sie-
nych można porównać do spektaklu teatralnego (na przywiązał. Był zrozpaczony, kiedy szczęście bie? Szczególnie mocno zależy nam na wy-
który składają się aktorzy, występy, scenografia, sce- odwróciło się od rodziny Demarów, odbiera- Najczęściej ludzie grają przed innymi, kiedy wieraniu pożądanego wrażenia w sytuacjach,
nariusz, rekwizyty, role itp.). jąc mu tym samym pozytywny wizerunek sądzą, że znaleźli się w centrum uwagi. Kie- gdy: (1) obserwatorzy mają wpływ na to, czy
publiczny i burząc podstawy jego korzystne- dy pozujesz do fotografii, jesz obiad, siedząc osiągniemy swoje cele, (2) owe cele są dla
go obrazu siebie. Nie mogąc znieść publicz- na wprost lustra, lub spotykasz się po raz nas ważne i (3) sądzimy, że obserwatorzy
dawnictwa (Crichton, 1961). Demara wie- nego i osobistego upokorzenia, które - jego pierwszy z rodzicami swojej narzeczonej, oceniają nas inaczej, niż chcielibyśmy być
dział, że jeżeli chce, by zajmowano się nim zdaniem - pociągało za sobą ubóstwo, Demara wówczas uświadamiasz sobie, że jesteś „oso- spostrzegani.
jak ważną osobistością, musi odgrywać swą uciekł z domu w wieku szesnastu lat. Wstąpił hą publiczną" i jest wysoce prawdopodobne, Po pierwsze, jest bardziej prawdopodob-
rolę. Jego zachowanie ułatwiło także zadanie do przyklasztornej szkoły dla przyszłych że zaczniesz kreować siebie, poprawiając ne, że zaczniemy kreować się wobec ob-
wydawcom - wiedzieli, jakiego traktowania zakonników, a następnie studiował w semina- włosy, prezentując nieskazitelne maniery serwatorów, którzy sprawują kontrolę nad
pragnie i oczekuje. rium duchownym. Nie udało mu się jednak przy stole albo zdobywając się na niezwykłą czymś, czego pragniemy. Na przykład bar-
O tym, jak ważny jest płynny przebieg in- zrealizować żadnego z tych zamierzeń. Przy- uprzejmość. dziej zależy nam na dobrej opinii szefa niż
terakcji społecznych, świadczy powszechna gnębiony i sfrustrowany, „pożyczył" samo- Od czasu do czasu wszyscy staramy się nieznajomego, ponieważ szef ma zwykle
niechęć do kwestionowania autoprezentacji chód od Katolickiego Domu Dziecka, w któ- wypaść dobrze w oczach innych. Niektórym większy wpływ na to, czy osiągniemy swo-
otaczających nas ludzi. Często pozwalamy rym pracował, upił się po raz pierwszy ludziom zależy jednak na tym szczególnie je cele (Bohra i Pandey, 1984; Hendricks
innym „zachować twarz" i ocalić ich pub- w życiu i - pod wpływem impulsu - zaciąg mocno. Wyobraźmy sobie na przykład ko- i Brickman, 1974; Jones, Gergen i Jones,
liczny wizerunek, nawet wtedy, gdy jest on gnał się do wojska. Wkrótce jednak uświado- bietę, która pracuje w firmie zatrudniającej 1963).
dość daleki od prawdy. Możemy na przykład mił sobie własną pomyłkę i natychmiast zde- poza nią jedynie mężczyzn. Jako jedyna Po drugie, im ważniejszy cel, tym więcej
z pobłażaniem przysłuchiwać się niegroź- zerterował. przedstawicielka swojej płci rzeczywiście wysiłku wkładamy w kreowanie pożądane-
go wizerunku. W jednym z badań części cjalny pracodawca ocenia twoje kwalifika- 1974, 1987). Dla przykładu, osoby o wyso- w sposób świadczący o pewności siebie i peł-
osób starających się o pracę powiedziano, że cje jako niewystarczające do wykonywania kim poziomie obserwacyjnej samokontroli nej kontroli nad własnym życiem, może zu-
współzawodniczą z wieloma kandydatami pracy, na której bardzo ci zależy, to twoja zachowania dość trafnie odczytują ekspresję pełnie mimowolnie maszerować tym samym,
o zaledwie kilka miejsc pracy. Pozostali do- motywacja do zaprezentowania się w ko- emocjonalną u innych ludzi (Geizer, Rarick pełnym determinacji krokiem w czasie prze-
wiedzieli się, że wakatów jest więcej niż sta- rzystnym świetle będzie wyższa niż w sytu- chadzki po malowniczym zagajniku. Wresz-
rających się. W warunkach ostrzejszej kon- acji, gdy sądzisz, że pracodawca spostrzega cie, należy zauważyć, że nie wszystkie zacho-
kurencji kandydaci byli bardziej skłonni cię jako osobę kompetentną (Leary i Ko- SAMOŚWIADOMOŚĆ PUBLICZNA wania publiczne służą autoprezentacji. Kiedy
dostosowywać swoje opinie i postawy do po- walski, 1990). Skłonność do ciągłego zdawania sobie sprawy, że jest się przechodzisz z jednej sali wykładowej do
glądów osób przeprowadzających rozmowy Podobne okoliczności społeczne moty- przedmiotem uwagi otoczenia. drugiej, myśląc intensywnie o nadchodzącym
kwalifikacyjne. Wynikało to przypuszczalnie wują większość łudzi do sterowania swoim egzaminie lub zastanawiając się, gdzie spę-
stąd, że wraz z malejącymi szansami zdoby- wizerunkiem publicznym. Istnieją jednak dzić przerwę obiadową, twoje zachowanie
cie pracy nabierało dla nich coraz większego osoby o wysokim poziomie obserwacyjnej ma niewiele (lub nawet nie ma nic) wspólne-
znaczenia (Pandey i Rastagi, 1979). samokontroli zachowania, które czynią tak OBSERWACYJNA SAMOKONTROLA go z kreowaniem jakiegokolwiek wizerunku.
Po trzecie wreszcie, jeżeli jesteśmy prze- niemal w każdej sytuacji (zob. rycina 4.1). ZACHOWANIA
konani, że znaczący dla nas obserwatorzy Ludzie ci wykazują się niezwykłą biegłoś- Skłonność do nieustannego przejmowania się własnym
oceniają nas niekorzystnie, rośnie nasza wizerunkiem publicznym i dostosowywania swoich
motywacja do wyprowadzenia ich z błędu.
cią zarówno w rozpoznawaniu oczekiwań
innych, jak i w dostosowywaniu własnego działań do potrzeb sytuacji. NATURA
Jeżeli na przykład wydaje ci się, iż poten- zachowania do owych wymagań (Snyder, AUTOPREZENTACJI
i Soldow, 1977), potrafią wykryć próby ma-
nipulacji (Jones i Baumeister, 1976) i sku- Kiedy przygotowujemy się do randki -szcze-
tecznie dostosowują swoje zachowanie do gólnie tej pierwszej - robimy wszystko, aby
wymogów sytuacji (Danheiser i Graziano, pokazać się z jak najlepszej strony. Myjemy
1982; Shaffer, Smith i Tomarelli, 1982). Być zęby, szczotkujemy włosy, dobieramy twa-
może to właśnie dzięki owym umiejętno- rzowy strój i staramy się nie spóźnić. Kie-
ściom osoby o wysokim poziomie obserwa- rujemy konwersacją tak, by zaprezentować
cyjnej samokontroli nieco częściej osiągają swoje zalety (na przykład nieprzeciętną wie-
pozycje przywódcze (np. Dobbins, Long, dzę muzyczną) i uniknąć rozmowy o na-
Dedrick i Clemons, 1990). szych słabościach (jak choćby o poprzed-
Podsumowując, jesteśmy szczególnie nich, nieudanych związkach). Jak wynika
skłonni do kreowania własnego wizerunku, z tego przykładu, autoprezentacja zwykle
gdy sądzimy, że znaleźliśmy się w centrum wiąże się ze strategicznym doborem infor-
uwagi, gdy uważamy, że od obserwatorów macji. Większość nas jednocześnie odgrywa
zależy osiągnięcie naszych celów, gdy owe wiele ról - ja na przykład jestem mężem,
Jak ważna jest dla ciebie autoprezentacja? cele są dla nas istotne i gdy wydaje się nam, ojcem, wykładowcą, muzykiem i kibicem
Niektórym ludziom szczególnie mocno zależy na zarządzaniu własnym wizerunkiem publicznym. Powyższe że otaczający nas ludzie mają o nas nieko- sportowym - a zatem autoprezentacja spro-
zestawienie pochodzi ze Skali Obserwacyjnej Samokontroli Zachowania, autorstwa Marka Snydera (1974). rzystne zdanie. Oczywiście, jak wynika z roz- wadza się zwykle do odkrywania tych spoś-
Wybrane wypowiedzi pozwalają oszacować autoprezentację skierowaną na innych, czyli stopień, w jakim ważań w rozdziale drugim, pewne zachowa- ród naszych wcieleń, które najlepiej służą
zmieniamy swoje zachowanie, aby wpłynąć na to, jak ocenia nas otoczenie (Briggs, Cheek i Buss, 1980; nia mogą się pojawiać mimowolnie - auto- konkretnemu celowi, a następnie (choć nie-
prezentacja nie jest tu wyjątkiem (Paulhus, koniecznie) wyolbrzymienia owych pożąda-
Gangestad i Snyder, 1985). Jeżeli dotyczą cię punkty od 1. do 4. i raczej nie akceptujesz zdań 5. i 6.,
1993). Biorąc poranny prysznic, ubierając nych cech. Pomijając niezwykłe przygody
to prawdopodobnie cechuje cię wysoki poziom obserwacyjnej samokontroli zachowania.
się, czesząc włosy i nakładając codzienny Freda Demary, możemy uznać, że autopre-
Źródło: Snyder i Gangestad (1986).
makijaż, możemy nie uświadamiać sobie zentacja rzadko polega na jawnym fabryko-
RYCINA 4.1 faktu, iż owe kosmetyczne rytuały służą au- waniu informacji. Niewielu z nas podaje się
toprezentacji. Podobnie mieszkanka dużego przecież, niezgodnie z prawdą, za gwiazdy
miasta, która nauczyła się chodzić po ulicach rocka lub za tajnych agentów.
Niezależnie od naszych starań, autopre- noczonych doznanie lęku społecznego jest nej, był przekonany, że w jej oczach jest już niając się bezpośrednio do śmierci co naj-
zentacja niekiedy zawodzi. Nawet Demara na tyle poważne, że można uznać, iż cierpią na zawsze zhańbiony. mniej dziesięciu agentów CIA (Adams,
nie zdołał wzbudzić sympatii u wszystkich. oni na fobię społeczną (Pollard i Henderson, Owa dramatyczna reakcja Demary jed- 1995; Weiner, Johnston i Lewis, 1995).
Bywa, że nie jesteśmy w stanie wykreo- 1988). noznacznie świadczy o tym, jak bardzo pra- Zdradził swój kraj i, zgodnie z powszechnie
wać pożądanego wizerunku. Czasem z kolei Kiedy ludzie obawiają się, że samo po- gniemy uchodzić za ludzi uczciwych. Jesteś- przyjętą definicją, popełnił wielokrotne
przez przypadek tracimy szansę na przychyl- kazanie się z najlepszej strony może nie wy- my gotowi zrobić wiele, aby zyskać opinię morderstwo. Przez cały ten czas Ames pra-
ną ocenę - może się to przytrafić na przy- starczyć do osiągnięcia ich celów, odczuwają cował w zasięgu wzroku ludzi, których za-
kład młodemu człowiekowi, który zaprasza niekiedy pokusę, by wykreować swój daniem było właśnie demaskowanie i po-
swą wybrankę do eleganckiej restauracji, fałszywy wizerunek. Demara osiągnął w tej LĘK SPOŁECZNY wstrzymywanie podobnych mu szpiegów.
chcąc zaimponować jej wyrafinowanym gu- dziedzinie niezrównane mistrzostwo, wy- Lęk, doświadczany wskutek wątpliwości, czy zdoła się Fakt ten rodzi interesujące i istotne pytania
stem, lecz w trakcie romantycznej kolacji kraczając znacznie poza nasze najśmiel- wywrzeć na innych pożądane wrażenie. dotyczące ludzkiej umiejętności rozpozna-
niezdarnie wylewa na siebie kieliszek wi- sze wyobrażenia. Nota bene, większość nas wania oszustwa.
na. Kiedy wiele zależy od wrażenia, jakie w jakimś momencie przedstawiała się oto- Większość nas nie radzi sobie najle-
wywrzemy w konkretnej sytuacji, nieudana czeniu w sposób, który można nazwać „fał- piej z wykrywaniem kłamstw, szczególnie
autoprezentacja może pociągać za sobą po- szywą autoreklamą". Niekiedy zdarza się na
WRAŻENIA WTÓRNE w kontaktach z nieznajomymi. Kontrolo-
ważne straty, szczególnie w wypadku ludzi Niezamierzone wrażenia stanowiące efekt autopre- wane badania laboratoryjne wskazują, że
przykład, że „zapominamy" powiedzieć ro-
o silnej samoświadomości publicznej lub zentacji. współczynnik trafnych odpowiedzi niewiele
dzicom o niezdanym egzaminie lub udaje-
wysokim poziomie obserwacyjnej samokon- my zainteresowanie wakacyjnymi zdjęciami odbiega od wyników losowych (np. DePau-
troli zachowania. Niektóre z tych konsek- szefa. Bywa, że za podobnymi oszustwami lo, Zuckerman i Rosenthal, 1980). Trudność
wencji są widoczne dla zewnętrznego obser- kryją się dobre intencje, jak choćby wtedy, godnych zaufania i ukryć swe nieprawe wynika częściowo z naszej naturalnej skłon-
watora, na przykład utracona posada lub gdy udajemy radość po otrzymaniu kosz- uczynki. W rezultacie niekiedy posuwamy ności, by ufać słowom i zachowaniom in-
nieudana randka, ale mogą się także pojawić marnego urodzinowego prezentu tylko po się równie daleko, próbując ustalić, czy inni nych (Gilbert, Tafarodi i Malone, 1993). Po-
dotkliwe straty psychiczne. Na przykład nie- to, by nie zranić uczuć osoby, która go nam pokazują nam swoje prawdziwe oblicze. nieważ wierzymy w to, co mówią inni lu-
udana autoprezentacja zagraża pozytywnej podarowała. Często jednak ludzie okłamują Niestety, nie jesteśmy zbyt dobrzy w wykry- dzie, często nie zwracamy uwagi na sygnały
samoocenie i koncepcji Ja, często wywołując innych dla osiągnięcia własnej korzyści waniu kłamstw. niewerbalne pomagające najtrafniej odróżnić
poczucie zakłopotania lub niepewności (np. (DePaulo, Kashy, Kirkenhold, Wyer i Epste- prawdę od kłamstwa, takie jak mruganie
Miller, 1995). in, 1996). powiekami, rozszerzone źrenice, dotykanie
Obawa przed nieudaną autoprezentacja Należy przy tym zauważyć, że mijanie przez mówiącego różnych części własne-
nosi nazwę lęku społecznego. Jest on zjawi- się z prawdą pociąga za sobą ryzyko wy- PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE go ciała, wysoki ton głosu i tym podobne
skiem dość powszechnym i występuje, kiedy warcia jednego z najgroźniejszych spośród (DePaulo, 1994). Jednak nawet gdybyśmy
wybieramy się na pierwszą randkę lub mu- niezamierzonych wrażeń - wrażenia wtór- Wykrywanie kłamstw koncentrowali się na tych sygnałach, nadal
simy wystąpić przed liczną publicznością nego (Leary, 1995; Schneider, 1981). Kie- bylibyśmy niedoskonałymi wykrywaczami
(Leary i Kowalski, 1995; Schlenker i Leary, dy bowiem otoczenie przyłapie kogoś na oszustw. Oprócz kłamstwa bowiem za owy-
Aldrich Ames był wieloletnim pracowni- mi niewerbalnymi zachowaniami może się
1982b). Chociaż pewna doza lęku społeczne- tym, że „gra", zamiast po prostu „być so-
kiem amerykańskiej Centralnej Agencji kryć wiele innych czynników. Co więcej,
go jest zapewne pożyteczna, jego zbyt wyso- bą" - zwykle uznaje go za nieuczciwe go
Wywiadowczej (CIA), mającym dostęp do sporo osób, które często kłamią - między in-
ki poziom może skłaniać ludzi do unikania i nieszczerego. Konsekwencje tego są
najbardziej poufnych informacji. Pomimo nymi pokerzyści, sprzedawcy i osoby o oso-
sytuacji społecznych, do wycofywania się ogromne, ponieważ ludzie naznaczeni ety-
to, jego współpracownicy uważali go za bowości aspołecznej - potrafi skutecznie
z takich sytuacji, gdy już się w nich znaleźli, kietą „niegodnych zaufania" spotykają się
osobę niekompetentną, za alkoholika poz- maskować niewerbalne sygnały kłamstwa
albo do hamowania swych zachowań, jeśli z odrzuceniem i izolacją. Fred Demara zda-
bawionego ambicji, człowieka niezdolnego (np. DePaulo i DePaulo, 1989).
ucieczka nie wchodzi w grę (np. DePaulo, wał sobie z tego sprawę - przerażała go
do jakiegokolwiek znaczącego działania. Czy lepiej spisujemy się w wykrywaniu
Epstein i LeMay, 1990; Reno i Kenney, świadomość, że inni mogą go uznać za
Bardzo się mylili. 21 lutego 1994 roku Fe- kłamstw naszych bliskich: przyjaciół, dzieci
1992). Od 30 do 40% Amerykanów, którzy oszusta. I rzeczywiście, chociaż narzeczona
deralne Biuro Śledcze (FBI) aresztowa- lub współmałżonków? Niektóre badania su-
określają się mianem „nieśmiałych", do- pragnęła go poślubić nawet po odkryciu je-
ło Amesa pod zarzutem szpiegostwa. Przez gerują, że tak - jeśli w międzyczasie otrzy-
świadcza lęku społecznego w codziennym go prawdziwej tożsamości i chociaż łączyło
dziewięć lat Ames sprzedawał tajne infor- mujemy informacje zwrotne na temat tego,
życiu (Cheek i Briggs, 1990; Zimbardo, ich uczucie, Fred uciekł od niej, czując upo-
macje Związkowi Radzieckiemu, przyczy- które z wypowiedzi danej osoby są prawdzi-
1977). U około 2% populacji Stanów Zjed- korzenie. Nie zważając na protesty ukocha-
we, a które nie (np. Zuekerman, Koestner wzrost pobudzenia. Co ciekawe, już przed prawdopodobieństwo, że fałszywe odpowie- z ulgą. W przeciwnym razie, korzystając
i Alton, 1984). Oczywiście, na co dzień rzad- wiekami ludzie kierowali się podobnym ro- dzi badanego zinterpretuje ona jako świadec- z naszej ograniczonej umiejętności wykry-
ko mamy dostęp do tego typu informacji, po- zumowaniem. Na przykład w Indiach po- two jego niewinności. Wreszcie, opisana wania kłamstwa, mógłby nadal uprawiać
nieważ ludzie, którzy nas okłamują, zwykle dejrzani musieli przeżuwać suszony ryż, technika okazuje się mało skuteczna w wy- swój zbrodniczy proceder.
nie wyznają nam swej nieprawdomówności. a następnie wypluwać go. Zakładając, iż padku ludzi o niskim poziomie poczucia wi-
Stosunkowo trafnie udaje nam się wykrywać winni odczuwają lęk, w wyniku czego zasy- ny i lęku. Aldrich Ames w pełni wykorzystał Mamy nadzieję, że nasze dotychczasowe
kłamstwa naszych partnerów życiowych, cha im w ustach, podejrzanych uznawano owe niedoskonałości mechanicznego wykry- rozważania nie przywiodły czytelnika do
jednak dzieje się tak tylko wtedy, gdy z góry za winnych, jeśli wypluty przez nich ryż był wacza kłamstw: w trakcie swej szpiegow- przekonania, iż autoprezentacja jest zawsze
podejrzewamy ich o oszustwo (McCornack suchy (Trovillo, 1939). skiej działalności na rzecz Związku Radziec- zwodnicza. Jak już wspomnieliśmy, autopre-
i Levine, 1990). Niestety, podobnie jak żaden charaktery- kiego przeszedł pomyślnie dwa badania zentacja polega zwykle na strategicznym
Zatem przeciętny człowiek nie jest zbyt styczny wzorzec zachowań niewerbalnych poligrafem, co pozwoliło mu bezkarnie kon- ujawnianiu pewnych aspektów własnej oso-
skuteczny w wykrywaniu nieprawdy. Jak nie wskazuje jednoznacznie na nieuczci- tynuować zbrodniczą działalność (Adams, by, a nie na ich fabrykowaniu (Leary, 1995).
jednak radzą sobie z tym zadaniem osoby, wość, nie istnieje także prosty związek mię- 1995;Weineriin., 1995). Nie powinno to budzić zdziwienia. Ostatecz-
które z racji wykonywanego zawodu wydają dzy kłamstwem a tętnem, przewodnictwem Najpopularniejsza techniczna metoda wy- nie, na co dzień musimy żyć zgodnie z na-
się ekspertami w tej dziedzinie: inspektorzy skórnym itp. Strach i gniew również pod- krywania kłamstw nie spisuje się najlepiej. szym publicznym wizerunkiem, a zatem na
celni, agenci federalni, sędziowie, psychia- wyższają poziom pobudzenia, a przecież nie- Badanie za pomocą poligrafu - przeprowa- długą metę poważne odchylenia od rzeczy-
trzy i tym podobni? Okazuje się, że niewiele winny podejrzany może odczuwać rzeczywi- dzane zwykle w terenie przez osoby o niewy- wistości działałyby na naszą niekorzyść. Je-
(jeśli w ogóle) lepiej (DePaulo i Pfeifer, ste oburzenie lub lęk w sytuacji, gdy zarzuca starczających kwalifikacjach - okazuje się żeli otoczenie odkryje, że tylko udajesz sym-
1986; Ekman i O'Sullivan, 1991; Kohnkea, się mu przestępstwo. W konsekwencji zasto- zawodną metodą demaskowania nieprawdy patię dla innej osoby, to zostaniesz uznany za
1987; KrautiPoe, 1980; Vrij, 1993). Wydaje sowanie poligrafu pociąga za sobą poważne (Honts, 1994). Najnowsze propozycje tech- oszusta, co może ci znacznie utrudnić nawią-
się, że jedynie pracownicy Amerykańskiej ryzyko uznania za przestępcę osoby niewin- nologicznego wykrywania oszustwa polega- zywanie kolejnych przyjaźni. Jeżeli odgry-
Służby Wywiadowczej mają ponadprzecięt- nej. W badaniach trafności przesłuchań pro- ją na pomiarze fał mózgowych zamiast fi- wasz przed pracodawcą rolę osoby kompe-
ne uzdolnienia w tej dziedzinie. Trudno się wadzonych za pomocą poligrafu uzyskiwa- zjologicznego pobudzenia. Ponieważ nasz tentnej, lecz wyniki twojej pracy nie speł-
zatem dziwić, że współpracownicy Amesa no współczynniki mieszczące się przedziale mózg w charakterystyczny sposób reaguje na niają odpowiadających owemu wizerunkowi
z CIA nie podejrzewali go o przestępczą od zaledwie 25 do około 90% (Ford, 1996; bodźce, z którymi zetknęliśmy się w prze- oczekiwań, to wkrótce będziesz musiał szu-
działalność. Nie dziwi także fakt, iż organi- Saxe, 1994). szłości, owe reakcje powinny występować kać nowej posady — tym razem jednak nikt
zacje, których zadaniem jest demaskowanie Wiarygodność testów poligraficznych u winowajcy na wspomnienie przedmiotów nie udzieli ci przychylnych referencji. Jeśli
kłamców i przestępców, często sięgają po maleje jeszcze bardziej, kiedy podejrzany nie lub faktów związanych z przestępstwem. udajesz twardziela, a ktoś odkryje, że to tyl-
techniczne środki wykrywania kłamstw, jak wierzy w skuteczność tej metody, ponieważ U osoby niewinnej podobna reakcja nie po- ko maska, być może będziesz zmuszony do
poligraf. podobne wątpliwości obniżają u niego po- winna zaistnieć (np. Boaz, Perry, Raney, upokarzającej ucieczki lub do podjęcia z gó-
Poligraf jest urządzeniem, które reje- ziom lęku. Winni podejrzani mogą również Fischer i Schuman, 1991; Farwell i Donchin, ry przegranej walki. Przykłady te pokazują,
struje objawy fizjologicznego pobudzenia, „zwieść" poligraf poprzez sztuczne podwyż- 1991). Chociaż nowa metoda wydaje się dlaczego zwykle nie warto budować publicz-
takie jak elektryczne przewodnictwo skóry, szenie poziomu pobudzenia przy odpowie- obiecująca, dotąd nie udowodniono jeszcze nego wizerunku, który miałby znacznie od-
ciśnienie krwi, tętno i tempo oddychania. dziach na pytania kontrolne. Taki efekt przy- jej skuteczności w praktyce. biegać od rzeczywistości (Schlenker i Wei-
Osoby przeprowadzające badanie za pomo- nosi ściskanie zwieraczy odbytu, przygry- Podsumowując, nasza umiejętność wy- gold, 1992).
cą poligrafu oceniają, czy wskaźniki pobu- zanie języka lub dociskanie palców stóp do krywania kłamstw - zarówno za pomocą W dalszej części tego rozdziału omówi-
dzenia są u zatrzymanego wyższe, kiedy podłogi. Skuteczne stosowanie podobnych intuicji, jak i mechanicznych przyrządów, my rodzaje wizerunków, które najchętniej
zadawane pytania dotyczą podejrzanych metod stanowi element wielu programów w codziennym życiu i podczas procedur próbujemy kreować. Jak już zauważyliśmy,
działań (na temat których mógłby on praw- szkoleniowych dla oficerów wywiadu (Gud- śledczych -jest w najlepszym razie przecięt- większość ludzi pragnie, by spostrzegano ich
dopodobnie skłamać), niż w wypadku pytań jonsson, 1988; Honts, Raskin i Kircher, na. Na szczęście jednak, bardzo trudno jest jako uczciwych i godnych zaufania. Zwykle
kontrolnych, odnoszących się do spraw 1994). Ponadto, jeśli osoba prowadząca ukryć przed światem całą serię oszustw. zależy nam także na tym, by odbierano nas
niezwiązanych z przestępstwem (na które przesłuchanie za pomocą poligrafu nie wie- Jedno kłamstwo pociąga za sobą drugie, jako konsekwentnych i przewidywalnych.
nawet faktyczny przestępca prawdopodob- rzy w winę podejrzanego albo nie ma dostę- a kiedy oszust ucieka się do zbyt wymyśl- W pewnych okolicznościach nawet nega-
nie odpowiedziałby zgodnie z prawdą). Me- pu do istotnych informacji, które pozwoliły- nych wybiegów, może z łatwością wpaść tywna autoprezentacja może się okazać uży-
toda badania poligrafem opiera się na zało- by jej na przygotowanie zestawu trafnych, we własną pułapkę. Właśnie to zgubiło Al- teczna (Kowalski i Leary, 1990). Na przy-
żeniu, że kłamstwo wywołuje u człowieka dostosowanych do sytuacji pytań, to wzrasta dricha Amesa i pozwoliło nam odetchnąć kład kobiety, które nie chcą, by mężczyźni
zaczepiali je w pubach i nocnych klubach, na wiele sposobów. Na przykład, aby zaskar- i Linsenmeier, 1977). Równie dobre rezulta-
mogą celowo wzbudzać antypatię, unikając bić sobie przychylność sąsiadki, można wy- ty możemy osiągnąć, prosząc innych o radę,
uśmiechu i kontaktu wzrokowego oraz uci-
PODSUMOWANIE świadczyć jej przysługę, zaprzyjaźnić się wyrażając tym samym uznanie dla ich wie-
nając rozmowy (Snów, Robinson i McCall, zjedna z jej koleżanek lub opowiadać jej za- dzy i mądrości.
1991). Podobnie można symulować brak Ludzie często próbują kierować wywiera- Doprawdy, pochlebstwo bywa dość sku-
kompetencji, aby uchronić się przed żmud- nym przez siebie wrażeniem. Autoprezenta- teczne. Choć z łatwością doszukujemy się
nymi zadaniami lub nadmierną odpowie- cja pomaga nam uzyskać zasoby, których INGRACJACJA nieszczerości w komplementach, które lu-
dzialnością (np. Becker i Martin, 1995; De- pragniemy lub potrzebujemy, pozwala stwo- Pozyskiwanie sympatii innych. dzie prawią innym, chętnie przyjmujemy
an, Braito, Powers i Britton, 1975; Gove, rzyć i utrzymać pożądaną definicję Ja oraz pochlebstwa pod własnym adresem (np.
Hughes i Greerken, 1980), albo udawać sła- umożliwia bezkonfliktowy przebieg interak- Gordon, 1996; Jones i Wortman, 1973). Cóż
bych i bezbronnych po to, by uzyskać od in- cji społecznych. Jesteśmy szczególnie skłon- bawne historie. Cztery spośród strategii in- w tym dziwnego? Przecież w naszym przy-
nych pomoc (np. Jones i Pittman, 1982). ni do autoprezentacji wtedy, gdy nam się wy- gracjacji wydają się szczególnie skuteczne padku komplementy są w pełni zasłużone!
Zazwyczaj jednak zależy nam na pozytyw- daje, że znaleźliśmy się w centrum uwagi (patrz rycina 4.2). Przyjrzyjmy się kolejno Ludzie wyrażają swoją sympatię dla in-
nej ocenie, a trzy spośród publicznych wize- otoczenia, gdy od obserwatorów zależy, czy każdej z nich. nych również za pomocą sygnałów niewer-
runków wydają się szczególnie pożądane: osiągniemy nasze cele, gdy owe cele są dla balnych (DePaulo, 1992; Edinger i Patterson,
chcemy uchodzić za sympatycznych, kom- nas ważne oraz gdy sądzimy, iż inni ocenia- WYRAŻANIE SYMPATII WOBEC INNYCH 1983). Na przykład ci spośród was, którzy
petentnych oraz mających władzę i wyso- ją nas niekorzystnie. Choć autoprezentacja naprawdę lubią swojego wykładowcę psy-
ką pozycję społeczną. Na kolejnych stro- nieco odbiega od stanu faktycznego, zwykle „Pochlebstwo prowadzi donikąd" głosi po- chologii społecznej, podczas jego wykładów
nach omówimy strategie, jakich ludzie uży- tylko w niewielkim stopniu opiera się na pularna maksyma. Nieprawda. Prawienie in- prawdopodobnie częściej uśmiechają się i ki-
wają, aby zrealizować te dążenia. Zajmiemy kłamstwie. Innymi słowy, autoprezentacja nym komplementów może stanowić skutecz- wają głową, w widoczny sposób koncentrują
się też czynnikami osobowymi i sytuacyjny- polega raczej na strategicznym ujawnianiu ną technikę zyskania ich sympatii, jeśli tylko się na jego osobie, utrzymują z nim kontakt
mi, które nadają owym celom szczególne korzystnych aspektów niż na tworzeniu fik- czynimy to wystarczająco subtelnie. Wyo- wzrokowy itp. (np. Lefebvre, 1975; Purvis,
znaczenie. cyjnego wizerunku. braź sobie na przykład, że jeden z twoich Dabbs i Hopper, 1984; Rosenfeld, 1966).
współpracowników mimochodem wspomni Jako wykładowcy, musimy przyznać, że
waszej wspólnej szefowej, jak wielkim da- takie zachowania poprawiają nam samo-
Większość społeczeństw surowo karze Być lubianym oznacza przynależeć do sieci rzysz ją szacunkiem. Owo pochlebstwo przy- poczucie i prawdopodobnie skłaniają do od-
CEL: WZBUDZAĆ SYMPATIĘ niesie prawdopodobnie pożądane efekty, po-
nieważ szefowa nie uzna komplementu za
wzajemnienia sympatii studentów. Szczegól-
nie potężnym narzędziem pozwalającym
próbę manipulacji, jeśli usłyszy go od osoby zyskać przychylność innych jest uśmiech.
oszustów - nie bez powodu. Fałszowanie społecznej i czerpać z tego korzyści. Kiedy trzeciej (Liden i Mitchell, 1988; Wortman W bestsellerze „Jak zdobyć przyjaciół i zjed-
własnego wizerunku oraz przypisywanie cieszymy się sympatią, inni chętnie podej-
sobie niezasłużonych uprawnień i mują dla nas dodatkowe wysiłki, wybaczają
nieprawdziwych umiejętności podważa nam błędy i w ogóle ułatwiają nam życie.
ustalony porządek społeczny i stwarza W konsekwencji chcemy, aby inni nas lubili
społeczne zagrożenie. Demara miał zatem i jesteśmy gotowi zrobić w tym celu zadzi- Strategie autoprezentacji
sporo szczęścia, że choć przyłapano go na wiająco wiele. Zacznijmy od przyjrzenia się Cel Wyrażanie sympatii wobec innych
wielokrotnym oszustwie, spędził w więzieniu strategiom, jakie stosujemy, aby zyskać sym- Tworzenie podobieństwa
tak niewiele czasu. Zadziwia fakt, iż same patię innych ludzi. Wzbudzać sympatię Zwiększanie własnej atrakcyjności fizycznej
ofiary jego kłamstw, czyli osoby, które miały Udawanie skromności
najwięcej powodów do gniewu lub zemsty,
często wpłacały za niego kaucję, wybawiając
go z kłopotu i zwracając mu wolność. STRATEGIE INGRACJACJI
Fred Demara przetrwał, choć wielokrot- Strategie ingracjacji
nie go zdemaskowano. Udało mu się to, bo Ingracjacja to zabiegi mające na celu pozy- Ludzie wykorzystują kilka strategii, aby zyskać sympatię innych.
rozumiał, jak ważna jest sympatia innych. skanie sympatii innych. Próbujemy ją zyskać
RYCINA 4.2
nać sobie ludzi" - książce, która na całym ruchu mięśni twarzy. Posługując się kasetą
świecie rozeszła się w,piętnastu milionach
egzemplarzy - Dale Carnegie (1936-1981)
napisał: „Uśmiech mówi drugiej osobie:
»Lubię cię. Przy tobie czuję się szczęśliwy*"
(s. 66). Carnegie tak mocno wierzył w moc
uśmiechu, że podawał nawet wskazówki, jak
się uśmiechać, gdy nie mamy na to ochoty.
Czy jest to dobra rada? Opiera się ona na za-
łożeniu, że ludzie potrafią manipulować
własnym wyrazem twarzy, nie wzbudzając
przy tym podejrzeń o nieszczerość lub fałsz.
Czy rzeczywiście umiemy to robić? Jak mo-
żemy się o tym przekonać?

METODA
Odczytywanie wyrazów twarzy wideo z zarejestrowaną poruszającą się twarzą, specjaliści potrafią ocenić wielkość ru-
chu, napięcie i inne cechy mięśni twarzy. Proces ten jest bardzo żmudny i
czasochłonny. Należy bowiem zatrzymać kasetę, dokonać pomiarów, przewinąć kasetę
Twarz stanowi zdumiewający nośnik auto- do przodu (często tylko o niewielką część sekundy), ponownie zakodować aktywność
prezentacji. Dzięki swej złożoności i ela- mięśni twarzy i tak dalej - aż do ukończenia zadania. Aby sprawnie posługiwać się
styczności twarz (naszą mimikę tworzy po- systemem, należy przejść stugodzinne szkolenie, natomiast obserwacja zaledwie
nad czterdzieści mięśni) pozwala komu- jednej minuty aktywności mięśni twarzy wymaga aż godziny pomiarów. Skuteczność
nikować otoczeniu nasze uczucia wobec sie- FACS wydaje się jednak wynagradzać owe niedogodności. Metoda ta okazała się
bie samych, innych ludzi i sytuacji, w któ- szczególnie pomocna w wyjaśnianiu zasad komunikacji między ludźmi oraz
rych się znajdujemy (np. Fridlund, 1994). Za związków emocji z ich ekspresją mimiczną.
pomocą twarzy wyrażamy nie tylko radość, W ten sposób powróciliśmy do wykorzystywania uśmiechu jako strategii ingracjacji.
smutek bądź gniew, ale także zdziwienie, ul- Posługując się FACS, badacze odkryli, iż fałszywy uśmiech rzeczywiście różni się od uś-
gę, niedowierzanie czy wstyd. Na naszych
kle mniej symetryczny, co oznacza, że ruchy
twarzach uwidacznia się zarówno szacunek
mięśni po obu stronach twarzy nie są iden-
i podziw, jak i pogarda czy waleczność. Na-
tyczne. Ponadto w trakcie fałszywego uśmie-
wet pozornie zwykły uśmiech, kojarzony
chu ruchy mięśni nie są płynne a sam uś-
zwykle z zadowoleniem i sympatią, wystę-
miech często trwa dłużej niż naturalny
puje w osiemnastu różnych odmianach, przy
(Frank i Ekman, 1993). Te cechy pozwalają
czym niektóre z nich wyrażają uczucia takie,
badaczowi posługującemu się metodą FACS
jak strach, zażenowanie czy kokieteria (Ek-
stosunkowo łatwo odróżnić uśmiech udawa-
man, 1985).
ny od szczerego uśmiechu zadowolenia.
Paul Ekman i Wallace Friesen (1978)
opracowali system kodowania aktywności
Czy jednak potrafimy odróżnić oba ro-
mięśni twarzy (ang. Facial Action Coding
dzaje uśmiechów bez uciekania się do nau-
System - FACS), aby zbadać złożoność eks-
kowych metod? Istnieją podstawy, by od-
presji mimicznej. FACS umożliwia pomiar
powiedzieć na to pytanie twierdząco. Na
miechu wyrażającego autentyczne zadowo- zestnicy oglądali zarejestrowane na kasetach
lenie. Na uśmiech zadowolenia - zwany wideo fałszywe i autentyczne uśmiechy. W
czasem uśmiechem Duchenne'a, od nazwi- Szczerośći 74% przypadków badani trafnie rozróżniali
ska francuskiego badacza, który jako pier- fałsz oba typy ekspresji mimicznej (Frank,
wszy opisał jego cechy charakterystyczne Nie wszystkie uśmiechy są takie same. Szczery uśmiech Ekman i Friesen, 1993). Jednakże uczestni-
-składają się ruchy dwóch głównych mięśni zadowolenia charakteryzuje się podniesieniem cy, którzy widzieli każdą z uśmiechających
twarzy. Mięsień żwacz przyciąga kąciki ust kącików ust przez mięśnie żwacze oraz się osób tylko raz i musieli na tej podstawie
ku kościom policzkowym, podczas gdy zmarszczeniem skóry wokół oczu wskutek skurczu orzec, czyjej uśmiech jest fałszywy, czy au-
mięśnie okrężne oka podnoszą policzki, zwę- mięśni tentyczny, osiągnęli wyniki tylko nieco lep-
żają oczy i powodują powstawanie w ich ką- okrężnych oka (a). Choć większość judzi potrafi sze od przypadkowych (56% trafnych odpo-
cikach „kurzych łapek" (patrz rycina 4.3a). skutecznie manipulować pracą żwacza, około 80% wiedzi). Rezultaty te sugerują, że być może
Wydaje się, że taki układ mięśni dość łatwo osób poprzednie doświadczenie w obserwacji mi-
naśladować, ale okazuje się, iż nie jest to nie jest w stanie kontrolować skurczów mięśnia micznej ekspresji danej osoby jest niezbęd-
wcale proste. Choć potrafimy skutecznie ma- okrężnego oka. W rezultacie okolice oczu mogą
nipulować mięśniem żwaczem i podnosić często
kąciki ust, większość nas nie umie kontrolo- , ' ' .■ demaskować fałszywy
wać napięcia mięśnia okrężnego oka. Ten uśmiech (b). ■
mięsień nie poddaje się łatwo naszej woli. ■ Źróofto.D.
W konsekwencji, często wystarczy przyjrzeć Keliner.

się uważnie okolicom oczu, aby zdemasko- R


wać fałszywy uśmiech (patrz ryc. 4.3b). YCINA 4.3
Fałszywy uśmiech różni się od autentycz-
nego także pod innymi względami. Jest zwy-

pr
zy

ad
w
je
dn
y
m
z
ba
da
ń
ni
e
w
ys
zk
ol
en
i
uc
ne, abyśmy mogli trafnie rozróżnić u niej oba którego oboje nie znosicie. Nagle jednak roz- ją się podobnie do nas, mają zbliżone do na-
typy uśmiechów. mowa dotyka znacznie poważniejszego te- szych upodobania filmowe i kulinarne oraz
Oprócz nieznajomości mimiki otaczają- matu: „Co sądzisz o tradycyjnych normach wyznają te same poglądy. Wydaje się zatem
cych nas ludzi, istnieją również inne czynni- związanych z płcią? Czy mężczyźni powin- sensowne, że często tworzymy podobień-
ki utrudniające wykrywanie fałszywych uś- ni pracować, a kobiety powinny zostawać stwo, aby wkraść się w łaski innych, zmie-
miechów (Frank i Ekman, 1993). Fałszywy w domu i wychowywać dzieci?". Przez mo- niając swój strój, zachowanie lub publicznie
uśmiech, który jedynie w przesadny sposób ment serce zamiera ci w piersi. „Co powinie- głoszone przekonania.
okazuje autentyczny wyraz twarzy, jest nem odpowiedzieć? - zastanawiasz się. Oczywiście, nikt z nas nie chce, by uzna-
znacznie trudniejszy do wykrycia niż uś- -Czy lepiej dopasować moją wypowiedź do no go za hipokrytę albo za osobę pozbawio-
miech maskujący negatywne emocje, takie przekonań drugiej osoby? A jeśli nasze opi- ną własnego zdania, zainteresowań czy gu-
jak gniew lub niesmak. Bardzo obszerne, nie będą różne, czy stanę się dla niej mniej stów. Dlatego mistrzowie ingracjacji często
szerokie ruchy mięśnia żwacza utrudniają atrakcyjny?" dodają do podobieństwa szczyptę niezgody
rozpoznanie fałszywego uśmiechu. Ponadto Przed podobnym dylematem stanęły stu- (Jones, Jones i Gergen, 1963). Nie zgadza-
niektórzy ludzie (około 20% populacji) po- dentki Uniwersytetu Princeton podczas ba- jąc się z nowo poznaną osobą w jakiejś try-
trafią kontrolować mięsień okrężny oka, co dania, które miało na celu określenie, w jaki wialnej kwestii, na przykład, czy ewentual-
znacznie zwiększa ich szansę na wprowadze- sposób u ludzi powstaje obraz innych (Zan- Uzgodnianie opinii jako strategia ną wygraną na loterii przeznaczyć na za-
nie otoczenia w błąd. Wreszcie, ponieważ na i Pack, 1975). W pierwszej fazie badania ingracjacji kup ferrari, czy może lamborghini, możemy
zwykle nie spodziewamy się kłamstwa ze kobiety otrzymały informację na temat stu- W eksperymencie przeprowadzonym przez zgodzić się z nią w istotnej sprawie, nie
strony otaczających nas ludzi i pragnie - denta, którego miały spotkać później. Czę- Marka Zannę i Susan Pack (1975) kobiety wzbudzając podejrzeń o nieszczerość (Jo-
my wierzyć, że inni naprawdę nas lubią, mo- ści badanych zasugerowano, że jest on sądziły, że spotkają się z mężczyzną, który (1) nes, 1990). Takie niuanse zwiększają nasze
żemy przyjmować ich fałszywe uśmiechy atrakcyjnym mężczyzną (wysokim, wyspor- jest atrakcyjny lub nie oraz (2) który wyznaje szansę na to, że upodabniając się do innych,
z mniejszą ostrożnością, niż byśmy sobie te- towanym, dwudziestojednoletnim studen- tradycyjne lub nowoczesne poglądy skutecznie wzbudzimy w nich sympatię dla
go życzyli. tem ostatniego roku, posiadaczem samo- na temat kobiet. Kobiety spodziewające się siebie.
Podsumowując, używanie fałszywego chodu, wolnym i zainteresowanym nawią- spotkania z nieatrakcyjnym mężczyzną nie
uśmiechu, aby zyskać sympatię innych, by- zywaniem znajomości z kobietami). Pozo- zmieniały swoich opinii na temat ról płciowych.
wa dość ryzykowną strategią. Co prawda, stałym studentkom przedstawiono go jako Natomiast kobiety, które oczekiwały interakcji
ZWIĘKSZANIE WŁASNEJ
czasami przynosi ona pożądane efekty — osobę nieatrakcyjną (niskiego, osiemnasto- z atrakcyjnym mężczyzną, dostosowywały swoje ATRAKCYJNOŚCI FIZYCZNEJ
zwykle wtedy, gdy jedynie staramy się zade- letniego absolwenta college'u, niezmotory- poglądy do jego przekonań. Wyniki te dowodzą, „Nie byłam ani ładna, ani modnie ubrana.
monstrować szczery uśmiech zadowolenia zowanego i pozostającego w stałym związ- że ludzie czasami zmieniają swoje publicznie Obserwowałam dziewczęta, które miały to
w obecności osób, które nie znają nas zbyt ku). Ponadto jedne uczestniczki badania wyznawane opinie, aby zyskać sympatię wszystko i widziałam, o ile łatwiejsze jest
dobrze. Niestety, stosując tę metodę, jesteś- dowiedziały się, że wyznaje on tradycyjne atrakcyjnych dla siebie osób. ich życie. Oto, co nagradza świat. Dosta-
my narażeni na częste niepowodzenia; wyją- poglądy na temat kobiet (na przykład uważa niesz od życia to, co najlepsze, jeśli będziesz
tek stanowią tu jedynie „urodzeni kłamcy". za swój ideał kobietę emocjonalną, dbającą RYCINA 4.4 dobrze wyglądać („Becoming Barbie",
Każda taka porażka pociąga za sobą ogrom- o własny wygląd, bierną itp.), inne, że ma 1995). Po zauważeniu tej prawidłowości
ne koszty: możemy zostać uznani za nie- dość nowoczesne zapatrywania na ten temat i odziedziczeniu sporego majątku, Cindy
szczerych oszustów, a jest to chyba najgor- (na przykład sądzi, że idealna kobieta po- Jackson postanowiła przekształcić się fi-
szy z możliwych wizerunków. winna być niezależna, ambitna itp.). ni dokonują takiego samego zabiegu, przed- zycznie z kobiety, na którą „nikt nie spoj-
Badane kobiety wypełniały następnie kil- stawiając swoje poglądy atrakcyjnym kobie- rzałby dwukrotnie", w swój fizyczny ideał
ka kwestionariuszy, które miały być później tom (Morier i Seroy, 1994). Często zatem do- -lalkę Barbie. W wieku trzydziestu trzech lat
KREOWANIE PODOBIEŃSTWA udostępnione owemu studentowi. Jeden stosowujemy nasze opinie do przekonań zaczęła rzeźbić swoje ciało za pomocą ope-
Wyobraź sobie, że jesteś na przyjęciu, całko- z nich dotyczył ich własnych przekonań na innych ludzi, aby zyskać ich sympatię. Dla- racji plastycznych. Ich lista jest imponują-
wicie pochłania cię rozmową z dziewczyną, temat ról związanych z płcią. Jak pokazuje czego to robimy? ca: dwie operacje nosa, powiększenie ust,
która bardzo ci się podoba. Dotychczas kon- rycina 4.4, kiedy partner wydawał się atrak- Powszechnie wiadomo, że ludzie darzą zmniejszenie podbródka, implanty piersi
wersacja była przyjemna i bezpieczna. Roz- cyjny, kobiety modyfikowały swoje opinie, sympatią osoby podobne do nich samych (które później zostały usunięte), wiele zabie-
mawialiście o wspólnych znajomych, pa- upodobniając je do poglądów studenta. Jed- (Berscheid i Walster, 1978; Byrne, 1971; gów odsysania tłuszczu, przeszczep włosów,
skudnej pogodzie i profesorze literatury, no z nowszych badań wykazało, że mężczyź- zob. rozdział 7). Lubimy tych, którzy ubiera- lifting twarzy i wiele innych - w sumie
cej uwagi ślicznym noworodkom (Langlois, szą się zwykle większą życzliwością niż oso-
Ritter, Casey i Sawin, 1995). Najwyraźniej by, które się nimi chlubią (Baumeister i Jo-
warto być atrakcyjnym fizycznie. nes, 1978; Rosen, Cochran i Musser, 1990;
Schlenker i Leary, 1982a; Wosinska, Dabul,
Zdając sobie z tego sprawę, większość lu- Whestone-Dion i Cialdini, 1998). W rezulta-
dzi stara się zwiększyć swą atrakcyjność. cie często wyrażamy publicznie wdzięczność
Przyjrzyjmy się następującym faktom. wobec innych za ich wkład w nasze sukcesy
oraz subtelnie wspominamy o naszych słabo-
% Co roku Amerykanie przechodzą ponad ściach w innych, mniej istotnych, dziedzi-
półtora miliona operacji plastycznych, nach (np. Baumeister i Ilko, 1995; Jones,
w większości z powodów wyłącznie este- 1990; Miller i Schlenker, 1985).
tycznych. Jednak i skromność wiąże się z pewnym
% Kosmetyki i artykuły drogeryjne przyno- ryzykiem. Jeżeli ludzie nie wiedzą o two-
szą rocznie obroty rzędu dwudziestu mi- ich sukcesach, to mogą ci uwierzyć, kiedy
liardów dolarów, a producenci perfum skromnie zaprzeczasz własnym talentom.
sprzedają produkty o wartości dziesięciu Jeśli jesteś zbyt skromny, inni mogą cię uz-
miliardów dolarów. nać za osobę o niskiej samoocenie lub sła-
• Ponad cztery miliony Amerykanów nosi bym wglądzie w siebie (Robinson, Johnson
aparaty ortodontyczne, przede wszystkim i Shields, 1995). Jeżeli wydajesz się nie-
po to, aby poprawić swój uśmiech. szczery w umniejszaniu wagi swoich osią-
• Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych wy gnięć („Och, ta nagroda to naprawdę nic
dają rocznie trzydzieści trzy miliardy do wielkiego!"), to inni mogą cię spostrzegać ja-
larów na dietetyczną żywność, kuracje ko zarozumiałego aroganta (Pin i Turndorf,
odchudzające i karnety do klubów fit- 1990). Pomijając jednak owe zagrożenia,
ZMIENIĆ SIĘ W BARBIE fizycznej atrakcyjności na ich decyzje (np. ness. skromność jest zwykle nagradzana sympatią.
Czy dążenie do fizycznego piękna jest całkowicie błędne? Być Budesheim i DePaola, 1994; 1976; Mack
Chociaż do pewnego stopnia cecha ta jest
może nie. Wyniki badań dowodzą że - czy nam się to i Rainey, 1990). Otrzymują niższe grzywny
Chcemy być lubiani, wiemy, że fizyczna ceniona na całym świecie, jednak istnieją
podoba, czy nie - czasami opłaca się być atrakcyjnym i mniejsze kaucje w sprawach o wykrocze-
atrakcyjność pomaga w osiągnięciu tego ce- w tym względzie pewne interesujące różnice
fizycznie. nia, a także krótsze wyroki pozbawienia wol- lu, a zatem jesteśmy gotowi kupić sobie „od- kulturowe.
ności w sprawach kryminalnych (Downs powiedni wygląd" (jak to ujęła Cindy Jack-
i Lyons, 1991; Stewart, 1980, 1985). Uzy- son). Zewnętrzna presja, aby wyglądać
dwadzieścia trzy zabiegi, a w planach jesz- skują wyższe wynagrodzenie -jeśli za punkt atrakcyjnie, jest tak wielka, że ludzie dobro-
cze kilka kolejnych! wyjścia przyjmiemy zarobki osób przecięt- wolnie pieką się na słońcu, stosują drakoń-
Nie wiadomo, czy korzyści, jakie przy- nie atrakcyjnych, to możemy mówić o 7-pro- skie diety i zażywają sterydy, nie bacząc na KULTURA
niosły Cindy te operacje, przewyższyły po- centowej „karze" za brzydotę i 5-procen- to, iż każde z tych działań stwarza ogromne
niesione przez nią koszty, zarówno zdrowot- towej „premii" za wyróżniającą się urodę zagrożenie dla ich zdrowia, a czasami nawet Kulturowe normy dotyczące skromności
ne, jak i finansowe (podobno wydała na owe (Hamermesh i Biddle, 1994). Owa 12-pro- życia (Leary, TchMdijan i Kraxberger,
zabiegi sto tysięcy dolarów). Wiemy nato- centowa różnica w dochodach jest równa 1994). „Jestem największy!" - ogłosił Muhammad
miast, że ludzie atrakcyjni fizycznie rzeczy- oczekiwanej różnicy pomiędzy dochodami
Ali, najlepszy bokser wagi ciężkiej swojej
wiście cieszą się większą sympatią i są oce- dwóch pracowników, z których jeden kształ-
UDAWANIE SKROMNOŚCI epoki, a być może nawet bokserski mistrz
niani przychylniej niż osoby mniej urodziwe cił się półtora roku dłużej niż drugi! Jak prze-
wszech czasów. Chełpliwe deklaracje nie za-
(Eagly, Ashmore, Makhijani i Longo, 1991; konamy się w rozdziale ósmym, ludzie atrak- Jeśli zdałeś egzamin, uzyskując najlepszą wsze zjednywały mu przychylność kibiców.
Feingold, 1992). Ludzie atrakcyjni częściej cyjni fizycznie cieszą się także większym ocenę w grupie, to czy natychmiast pochwa- Ali był szczególnie nielubiany przez wielu
zajmują stanowiska kierownicze i piastują powodzeniem jako partnerzy w związkach lisz się swoim sukcesem przed kolegami? białych Amerykanów. Chociaż owa niechęć
urzędy publiczne, chociaż pracodawcy i wy- uczuciowych. Nawet matki poświęcają wię- Nie, jeśli zależy ci na ich sympatii! Ludzie, częściowo wynikała z pobudek rasistow-
borcy zaprzeczają jakimkolwiek wpływom którzy umniejszają własne osiągnięcia, cie- skich, pozostali czarnoskórzy bokserzy, wal-
czący w latach 70. i 80. - na przykład Joe mieszkańcy USA, a ci z kolei przewyższają dobne, aby sama przynależność rasowa mog- sukcesów i wysokiego statusu. Porady dla
Frazier - cieszyli się powszechnym uzna- pod tym względem czarnoskórych Ameryka- ła wyjaśnić różnice w poziomie werbalnie młodych dam różniły się znacząco od za-
niem. Negatywny wizerunek Alego wśród nów? Jedno z możliwych wyjaśnień bierze wyrażanej skromności między Amerykana- leceń dla młodych mężczyzn, podkreślano
białych kibiców wiązał się po części z jego za punkt wyjścia kulturowe różnice w pozio- mi pochodzenia azjatyckiego, afrykańskiego w nich bowiem wagę uroku osobistego i
skłonnością do przechwałek i nieskromnym mie kolektywizmu i indywidualizmu. Jak pi- i europejskiego. I tak, badanie populacji ni- układności. Na przykład John Barton w
stylem autoprezentacji. saliśmy w rozdziale drugim, Azjaci skłaniają geryjskiej (Boski, 1983) ujawniło istnienie swych „Wykładach o edukacji kobiet"
Przykład ten ilustruje kulturowe różni- się ku kolektywizmowi znacznie silniej niż wśród różnych plemion wielu różnorodnych (1794) radził uczennicom żeńskiej szkoły,
ce w akceptacji chełpliwości wśród białych Europejczycy czy Amerykanie. Oznacza to, norm związanych ze skromnością: na przy- aby „cieszyły i zniewalały" (s. 72). Wychwa-
i czarnych mieszkańców Ameryki. W jed- że skupiają się oni raczej na grupie niż na kład kolektywistyczne plemię Hausa wartość lając korzyści płynące z pogody ducha, ła-
nym z badań dotyczących owej różnicy biali jednostce (Hofstede, 1983; Markus i Kitaya- tę ceni wysoko, podczas gdy bardziej indy- godności, skromności i uroku, wyjaśniał
i czarni uczniowie college'u czytali naj- ma, 1991; Traindis, 1989). Owa koncentra- widualistyczny lud Igbo dopuszcza więcej dziewczętom, że „zachowanie, które świad-
pierw krótkie biografie trzech studentów, cja na zbiorowości sprawia, iż ludzie o nasta- autopromocji. Ponadto, ponieważ większość czy o tych przymiotach, nie tylko sprawia
po czym zapoznawali się z zapisem rozmów wieniu kolektywistycznym nie akceptują badań w tej dziedzinie dotyczyła autoprezen- miłe wrażenie, ale także przynosi pożądane
prowadzonych przez owych studentów, a do- wywyższania się ponad pozostałych człon- tacji słownej, wiemy bardzo niewiele na te- skutki" (s. 162). Autorki z owej epoki dawa-
tyczących ich podróży, osiągnięć nauko- ków grupy. Co ciekawe, owa kolektywisty- mat skromności, którą moglibyśmy nazwać ły swym czytelniczkom podobne rady, pod-
wych, sukcesów sportowych, itp. Jednego ze czna skłonność do skromności wydaje się „materialną". kreślając szczególnie zalety odpowiedniego
studentów przedstawiono jako skromnego dotyczyć jedynie indywidualnych osiągnięć. Podsumowując, normy dotyczące skrom- stroju i dobrych manier (np. Farrar, 1838).
(umniejszał on swoje zalety), drugiego - ja- Azjaci są zwykle znacznie bardziej chełpli- ności przypominają wszelkie inne normy Z prac tych płynęło jasne przesłanie: kobiety
ko chełpliwego kłamcę (chwalił się nie- wi, jeżeli chodzi o sukcesy grupowe (Bond, -badając je, możemy zaobserwować powinny prezentować się w sposób wzbu-
prawdziwymi osiągnięciami), a trzeciego 1994). interesujące podobieństwa i różnice dzający u innych sympatię.
-jako chełpliwego, lecz prawdomównego Koncepcja kolektywizmu i indywidua- międzykultu-rowe. Chociaż wszystkie Oczywiście, owe zalecenia powstały
(szczycił się rzeczywistymi sukcesami). Biali lizmu nie wyjaśnia jednak, dlaczego czar - kultury zgodnie wyrażają dezaprobatę dawno temu, w społeczeństwie różniącym
i czarni uczniowie w równym stopniu da- noskórzy Amerykanie aprobują uzasadnio- wobec kłamliwej autopromocji, niektóre z się pod wieloma względami od społeczeństw
rzyli sympatią skromnego studenta i nie lu- ne samochwalstwo w większym stopniu niż nich cenią skromność wyżej niż inne. współczesnych. Zatem wielu was zdziwi
bili chełpliwego kłamcy. Różnili się na- biali mieszkańcy Stanów Zjednoczonych; Opisaliśmy dotąd cztery taktyki służące być może fakt, że także dziś pragnienie zy-
tomiast w ocenie studenta chełpliwego, lecz obie grupy nie różnią się bowiem istotnie zyskaniu przychylności innych. Po pierwsze, skania sympatii innych wydaje się silniejsze
prawdomównego. Czarnoskórzy badani pod względem poziomu kolektywizmu. ludzie starają się przekonać innych, że ich lu- u kobiet niż u mężczyzn (DePaulo, 1992;
-lubili go bardziej niż biali (Holtgraves i Du- Jedna z hipotez - nadal czekająca na we- bią, używając pochlebstw i rozmaitych nie- Forsyth, Schlenker, Leary i McCown, 1985).
lin, 1994). Uzasadniona nieskromność naj- ryfikację empiryczną - odwołuje się do werbalnych środków przekazu. Po drugie, Kobiety też częściej stosują omówione
wyraźniej spotyka się z większą akcepta- ekonomicznych różnic między obiema gru- podkreślają swoje podobieństwo do innych. w niniejszym rozdziale strategie ingracjacji.
cją wśród czarnoskórych Amerykanów niż pami. Biali Amerykanie są historycznie Po trzecie, próbują zwiększyć swoją fizycz- W sytuacjach społecznych kobiety uśmie-
wśród białych mieszkańców Stanów Zjedno- (oraz współcześnie) zamożniejsi od czarno- ną atrakcyjność. Po czwarte wreszcie, zacho- chają się częściej niż mężczyźni (Hali,
czonych. skórych mieszkańców USA, a zatem mo- wują się skromnie. Przyjrzyjmy się teraz ce- 1984), chętniej dostosowują swoje opinie do
Nie oznacza to, że biali Amerykanie są gą zachwalać samych siebie poprzez dy- chom osób i sytuacji, które skłaniają ludzi do poglądów rozmówców (Becker, 1988; Eagly
szczególnie skromni. Wprost przeciwnie skretne demonstrowanie otoczeniu mate- stosowania strategii ingracjacji. i Carli, 1981) oraz bardziej dbają o swą fi-
-w porównaniu z Amerykanami rialnych owoców swego sukcesu, takich zyczną atrakcyjność (np. Dały, Hogg, Sacks,
azjatyckiego pochodzenia wydają się nawet jak drogie samochody, ekskluzywne domy Smith i Zimring, 1983; Dion, Dion i Keelan,
dość zarozumiali (np. Fry i Ghosh, 1980). itp. Być może to historycznie uwarunko- 1990; Hart, Leary i Rejeski, 1989). Zacho-
Azjaci ze wszystkich zakątków świata wana niemożność stosowania podobnej OSOBA: PŁEĆ wanie kobiet cechuje także większa skrom-
demonstrują wyjątkowo skromny styl taktyki skłania czarnoskórych Ameryka- ność, szczególnie w miejscach publicznych
autoprezentacji (np. Farh, Dobbins i nów i inne nacje żyjące w ubóstwie do pro- Podczas popołudniowej wizyty w bibliote- (np. Berg, Stephan i Dodson, 1981; Daub-
Cheng, 1991; Kashima i Triandis, 1986), mowania się za pomocą słownych argu - ce jeden z nas natrafił na zbiór napisanych man, Heatheringston i Ahn, 1992). Kobiety
stosując się do sentencji Konfucjusza: mentów. w XVIII i XIX stuleciu poradników dla mło- nie tylko silniej dążą do zyskania sympatii
„Lepszy człowiek zachowuje skromność w Powinniśmy jednak zachować ostrożność dych mężczyzn i kobiet. Ogólnie rzecz ujmu- innych, ale też umiejętnie stosują różno-
mowie". i nie uogólniać wniosków płynących z przed- jąc, mężczyznom zalecano pielęgnowanie rodne techniki autoprezentacji, aby ów cel
Dlaczego Amerykanie azjatyckiego po- stawionych tu danych. Jest mało prawdopo- cech takich, jak pracowitość oraz dążenie do osiągnąć.
chodzenia cenią skromność wyżej niż biali
Nie znaczy to jednak, że mężczyznom tem zarówno proces socjalizacji, jak i czyn- Ostatecznie mogą wykorzystać posiadaną Chociaż ludzie o dużej władzy dysponu-
nie zależy na zdobywaniu przychylności in- niki biologiczne mogą się przyczyniać do te- władzę, aby zdobyć to, czego pragną. „Panie ją licznymi narzędziami wywierania wpły-
nych. Wręcz przeciwnie. Niemal wszyscy go, iż kobiety chętniej i umiejętniej stosują Smithers, jeśli pana efektywność nie wzroś- wu, a tym samym są mniej uzależnieni od
chcemy być lubiani, a mężczyznom może strategie ingracjacji. nie, to wkrótce znajdzie się pan w kolejce po sympatii innych - i oni pragną być lubiani.
zależeć na względach innych tak samo moc- zasiłek dla bezrobotnych!" Oczywiście, me- Co ciekawe, zwykle stosują inne strategie in-
no, jak kobietom. Wydaje się jednak, że toda zastraszania nie jest najlepszym roz- gracjacji niż osoby o ograniczonych upraw-
wiązaniem dla osób o ograniczonej władzy, nieniach. Z jednej strony, mogą bez obaw
u mężczyzn ogromną rolę odgrywają kon-
kurencyjne cele związane z autoprezenta-
SYTUACJA: stąd ludzie ci starają się zwykle zyskać przy- wyświadczać przysługi innym i prawić
cją, na przykład pragnienie bycia spostrze- POTENCJALNI PRZYJACIELE I chylność innych (np. Pandey, 1981; Stires im komplementy, ponieważ ich zachowanie
ganym jako osoba silna i dominująca. i Jones, 1969). Na przykład członkowie nie jest spostrzegane jako „podlizywanie
Różnicę tę omówimy w dalszej części tego OSOBY MAJĄCE WŁADZE niższych klas społecznych są szczególnie się" podwładnym (Jones i Wortman, 1973).
rozdziału. skłonni dostosowywać swoje poglądy do pa- Z drugiej strony, ludzie o dużej władzy rzad-
Dlaczego ingracjacja wydaje się ważniej- Cechy danej osoby nie są jedynym czynni- nujących norm i udzielać poprawnych odpo- ko starają się zyskać sympatię podwładnych
sza dla kobiet? Jedno z wyjaśnień sugeruje, kiem wzbudzającym pragnienie zyskania wiedzi na zadawane pytania (Ross i Mirow- przez dostosowanie swych opinii do poglą-
iż kobiety bywają zwykle nagradzane za uj- przychylności innych. Kiedy ludzie mają na- sky, 1983). W innym badaniu oceniano spo- dów rozmówcy. Takie zachowanie mogłoby
mujący, budzący sympatię sposób bycia (np. dzieję na nawiązanie lub utrzymanie przyjaź- sób, w jaki kobiety zmieniają swój wygląd bowiem zagrozić ich pozycji.
Deaux i Major, 1987). Zgodnie z tą koncep- ni, a także kiedy wchodzą w interakcję z oso- zewnętrzny w zależności od przypuszczal-
cją, w miarę dorastania dziewczęta cechuje bami o wyższym statusie lub stanowisku, są nych gustów mężczyzny, z którym mają się
coraz większa niewerbalna uprzejmość, wy- szczególnie skłonni do stosowania strategii spotkać. Kobiety, które miały rozmawiać
nikająca przypuszczalnie z chęci spełnienia ingracjacji. z mężczyzną o tradycyjnych poglądach, na- INTERAKCJE:
oczekiwań społecznych (Blanek, Rosenthal,
Snodgrass, DePaulo i Zuckerman, 1981).
kładały wyraźniejszy makijaż i więcej biżu-
terii niż badane, spodziewające się rozmów-
JAK ZYSKAĆ PRZYCHYLNOŚĆ
RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI
Istotną rolę mogą tu również odgrywać czyn- cy o nowoczesnych przekonaniach (von Ba- ODBIORCÓW WYZNAJĄCYCH
niki biologiczne. W porównaniu z mężczyz- Wydaje się oczywiste, że ludziom zależy na eyer, Sherck i Zanna, 1981).
nami, kobiety mają zazwyczaj niższy po- zyskaniu sympatii osób, z którymi chcą na- Dążenie do zyskania sympatii osób, któ- RÓŻNE WARTOŚCI?
ziom testosteronu - hormonu odpowie- wiązać lub podtrzymać pozytywne relacje. re mają władzę, okazuje się dość skuteczne,
dzialnego za ważne aspekty rozwoju płcio- W jednym z badań uczestnicy odpowiadali zwłaszcza w świecie biznesu (Watt, 1993; Wiemy już, że ludzie dość skutecznie potra-
wego. Ludzie o wyższym poziomie testoste- na pytania zadawane przez przyjaciela Wayne i Liden, 1995). W jednym z badań fią wzbudzać sympatię innych. Przekonaliś-
ronu wybierają zwykle bardziej konfronta- bądź przez nieznajomego. Ich zadaniem z udziałem absolwentów college'u okazało my się także, iż nie zawsze jest to łatwe. Aby
cyjne i stanowcze metody osiągania swych była ocena własnych perspektyw zawodo- się, że próby zdobycia przychylności prze- zyskać przychylność innych, „aktor" powi-
celów. Są mniej przyjaźni, w mniejszym wych, osobistych itp. Osoby badane okazy- łożonych (na przykład przez prawienie im nien postępować z wyczuciem, pamiętając
stopniu dbają o dobro innych i rzadziej wały się znacznie skromniejsze w rozmowie komplementów lub udawanie zgodności o ryzyku uznania jego zachowań za próbę
się uśmiechają (np. Cashdan, 1995; Dabbs, z przyjacielem niż w kontakcie z nieznajo- poglądów) są czwartym co do skuteczności manipulacji. Zdobycie sympatii innych staje
1997; Dabbs, Hargrove i Heusel, 1996). mym (Tice, Butler, Muraven i Stillwell, czynnikiem przyczyniającym się do sukce- się szczególnie ryzykowne, kiedy próbujemy
W przeciwieństwie do nich, ludzie o niższym 1995). W kontaktach z przyjaciółmi nie tyl- su zawodowego, tuż po liczbie godzin prze- jednocześnie wkraść się w łaski dwóch grup
poziomie testosteronu są bardziej przyjaźni ko zachowujemy większy umiar w wychwa- pracowanych w ciągu tygodnia, stażu pra- odbiorców o sprzecznych poglądach. Roz-
oraz częściej starają się osiągać swe cele za laniu samych siebie, ale także częściej się cy i stanie cywilnym - osoby pozostające ważmy na przykład sytuację studenta, który
pomocą uprzejmości i uroku osobistego. Za- uśmiechamy, prawimy więcej komplemen- w związkach małżeńskich odnoszą więk- chce przypodobać się profesorowi w obecno-
tów, staramy się atrakcyjnie wyglądać itp. sze sukcesy (Judge i Bretz, 1994). Podob- ści kolegów. Podobny dylemat stoi przed
(np. Bohra i Pandey, 1984; Dały i in., 1983). nie pracownicy cieszący się sympatią prze- politykiem, który w trakcie telewizyjnego
TESTOSTERON łożonych zwykle zarabiają więcej. Jak su- przemówienia pragnie zyskać poparcie wy-
Hormon, występujący zarówno u mężczyzn, jak i ko- INTERAKCJE Z LUDŹMI, gerują wyniki jednego z badań, sympa- borców wyznających skrajnie różne poglądy,
biet - jednak osiągający zazwyczaj znacznie większe tia szefa przekłada się na 4- lub nawet 5- na przykład na temat ustawy aborcyjnej.
stężenie we krwi mężczyzn - odpowiedzialny za waż- MAJĄCYMI WŁADZĘ procentowy wzrost wynagrodzenia, nieza- Jawne schlebianie profesorowi wzbudzi nie-
ne aspekty rozwoju płciowego. Osobom na kierowniczych stanowiskach leżnie od wyników pracy (Deluga i Perry, chęć pozostałych studentów, którzy potępiają
często niezbyt zależy na sympatii innych. 1994). podobne zachowanie; analogicznie, wyra-
żenię poparcia dla zdecydowanych przeciw- wirować między dwoma skrajnymi pogląda-
ników aborcji odbierze politykowi szansę na mi w ważnej kwestii społecznej. Ludzie mo-
zyskanie przychylności zwolenników poglą- gą również próbować przekazywać odmien- CEL: UCHODZIĆ ZA OSOBĘ KOMPETENTNA
G
du, że kobiety powinny mieć w tej dziedzi- ne przesłania za pomocą różnych kanałów
dyby Fred Demara wcielał się w rolę
nie wolny wybór. Jak ludzie radzą sobie komunikacji. Student, który dzwoni do wy-
listonosza, pracownika służb oczysz- dzo zależy na przekonaniu innych o swo-
z owym dylematem zróżnicowanej pub- kładowcy z prośbą o przesunięcie terminu
czania miasta lub kelnera, jego życie ich kompetencjach, że nie mogą się skupić
liczności? oddania pracy, może prawić mu komplemen-
byłoby znacznie łatwiejsze. Był wystarczają- w wystarczającym stopniu na zadaniu, któ-
ty na temat sposobu prowadzenia zajęć, re mają wykonać (np. Baumeister, Hutton
co inteligentny i uzdolniony społecznie, żeby
a jednocześnie wykrzywiać ironicznie twarz i Tice, 1989; Lord, Saenz i Godfrey, 1987;
DYLEMAT ZRÓŻNICOWANEJ szybko zgłębić tajniki tych zawodów. Dema-
na użytek swoich współlokatorów, aby przy- Osborne i Gilbert, 1992; Steele i Aronson,
PUBLICZNOŚCI ra postano wił jednak stawić czoło niełatwym
padkiem nie uznali go za „pupilka profeso- 1995). W niniejszym podrozdziale omówi-
Sytuacja, w której dana osoba pragnie zaprezentować obowiązkom wykładowcy, księgowego i chi-
ra" (Fleming i Rudman, 1993). my strategie, które ludzie stosują, aby prze-
się w różny sposób różnym odbiorcom, często w tym rurga, a także innych, równie trudnych, pro-
Wartości wyznawane przez zróżnicowa- konać innych o swych kompetencjach. Zaj-
samym czasie. fesji. Aby uniknąć zdemaskowania w owych
ną grupę odbiorców wpływają zatem na miemy się także cechami osób i sytuacji,
specjalistycznych dziedzinach, Demara mu-
sposoby, w jakie staramy się zyskać ich przy- które skłaniają nas do stosowania owych
siał przekonać innych o swoich kompeten-
chylność. Jeśli poglądy odbiorców są jedno- strategii.
Jeśli to możliwe, staramy się w takich sy- cjach - o tym, że posiada wiedzę i kwalifika-
rodne, to możemy z łatwością dostosować do
tuacjach rozdzielić różne grupy odbiorców. cje właściwe osobie o odpowiednim wy-
nich naszą prezentację. Jeżeli jednak pub-
I tak, student-pochlebca może odłożyć swo- kształceniu i niezbędnych uprawnieniach.
liczność składa się z osób o różnych lub na-
je sztuczki do momentu, gdy znajdzie się wet sprzecznych wartościach, to skuteczna
Nie tylko oszuści muszą przekonywać in-
nych o swoich kompetencjach. Lekarze po-
STRATEGIE AUTOPROMOCJI
z profesorem sam na sam w jego gabinecie. ingracjacja staje się trudniejsza, a autopre-
Polityk natomiast może przedstawić dwa winni uchodzić za osoby kompetentne, aby
zentacja wymaga znacznie więcej kreatyw- Wykonywanie profesji, które wybrał Fred
sprzeczne światopoglądy podczas dwóch pozyskać i utrzymać pacjentów. Od oceny
ności. Demara, wymaga wielu lat specjalistycznej
odrębnych spotkań z wyborcami. Możemy kompetencji sprzedawców zależy ich awans
na kierownicze stanowisko. Dzieci muszą edukacji. Rodzi się zatem pytanie, dlaczego
także uznać, że jedna z grup odbiorców jest
być przez rówieśników oceniane jako kom- współpracownicy Demary nigdy nie przyła-
dla nas ważniejsza niż druga — nasz student
może na przykład stwierdzić, że przyjaźń ró- PODSUMOWANIE petentne, aby mogły zostać przyjęte do dru- pali go na gorącym uczynku ani nie odkryli
żyny piłkarskiej. Czasami ludziom tak bar- jego oszustwa. Do sukcesu Demary przy-
wieśników jest dla niego istotniejsza niż
czyniła się zapewne sympatia, jaką go po-
przychylność profesora. Często przedstawiamy się tak, by zy-
Bywa jednak i tak, że oba rozwiązania skać przychylność otoczenia. W tym celu
okazują się niemożliwe. Nie zawsze jesteś- możemy wyrażać innym sympatię, wska-
my w stanie rozdzielić grupy odbiorców lub zywać na łączące nas z nimi podobieństwa,
zrezygnować z przychylności jednej z nich. zwiększać swą fizyczną atrakcyjność i wy-
Jednakże nawet w takich okolicznościach lu- rażać się skromnie na temat własnych osią- Strategie autopromocji
dzie znakomicie sobie radzą ze zróżnicowa- gnięć. Pragnienie bycia lubianym jest nieco Inscenizacja pokazów kompetencji
ną publicznością (Fleming i Darley, 1991). silniejsze u kobiet niż u mężczyzn. Dążenie Deklaracje kompetencji
Mogą znaleźć subtelny kompromis między to wpływa na nasze zachowanie szczegól- Rekwizyty kompetencji
konkurencyjnymi dążeniami obu grup od- nie mocno wtedy, kiedy zależy nam na na- Szukanie wymówek i podkreślanie przeszkód
biorców, przedstawiając swoje poglądy jako wiązaniu przyjaźni lub zyskaniu przychyl- Cel
umiejscowione gdzieś pomiędzy sprzeczny- ności osób posiadających władzę. Ludzie Uchodzić za osobę
mi opiniami publiczności (Braver, Linder, próbują też radzić sobie z dylematem zróż-
Corwin i Cialdini, 1977; Sny der i Swann, nicowanej publiczności poprzez rozdziela- Strategie autopromocji
1976). Oczywiście, osoba stosująca tę takty- nie grup odbiorców, poszukiwanie kom- Ludzie wykorzystują bardzo zróżnicowane strategie, aby przekonać innych o swych kompetencjach.
kę może narazić się na niechęć obu grup od- promisów lub przekazywanie odmiennych
biorców, co mogłoby się przydarzyć kandy- RYCINA 4.5
przesłań za pomocą różnych kanałów ko- kompetentną
datowi na urząd prezydenta usiłującemu la- munikacji.
wszechnie darzono - obniżała ona bowiem tencji w jakiejś dziedzinie (na przykład po- karierze zawodowej (Judge i Bretz, 1994;
ryzyko powzięcia przez innych podejrzeń, iż ruszasz się z wdziękiem nosorożca), to bę- Wayne i Ferris, 1990). SZUKANIE WYMÓWEK I PODKREŚLANIE
jest on osobą niekompetentną (np. Wayne dziesz się starał unikać publicznych wy- Słowne deklaracje kompetencji stają się PRZESZKÓD
i Ferris, 1990). Pomogła mu także pracowi- stępów. Fred Demara świetnie to rozumiał. jednak mniej kontrowersyjne, kiedy wygła-
tość i łatwość uczenia się. Jednak Demara Z jednej strony, często wybierał profesje ta- szane są „na zaproszenie". Na przykład „Słońce świeciło mi prosto w oczy" - twier-
miał także w zanadrzu kilka sztuczek. Cho- kie, jak nauczanie czy medycyna, w których podczas rozmowy kwalifikacyjnej słowna dzi tenisista po zupełnie nieudanej próbie od-
ciaż stosowane przez niego strategie auto- mógł z łatwością zaimponować odbiorcom autopromocja jest zarówno akceptowa - bicia łatwej piłki. „Pies zjadł mój zeszyt"
promocji - czyli zachowania służące budo- (studentom i chorym), wykorzystując ich ną, jak i skuteczną metodą prezentowania -usprawiedliwia się uczeń przyłapany po raz
waniu wizerunku osoby kompetentnej - były niewielką wiedzę specjalistyczną. Z drugiej własnych kompetencji (Holtgraves i Srull, kolejny na braku pracy domowej. Te kla-
często wyjątkowo zuchwałe, dość trafnie strony, robił wszystko, żeby uniknąć de- 1989; Kacmar, Dełery i Ferris, 1992). Po- syczne wymówki wskazują na łatwość, z ja-
obrazują one metody, wykorzystywane w co- monstrowania swych wątpliwych umiejęt- nadto, korzystne okazują się pochlebne są- ką wymyślamy je, by wytłumaczyć swoje
dziennym życiu przez większość ludzi (patrz ności w obecności innych profesjonalistów. dy wygłaszane na nasz temat przez innych. porażki. Ludzie mogą usprawiedliwiać się
rycina 4.5). W tym celu w razie potrzeby usuwał się (Giacalone, 1985). Wykorzystywał to niec- jeszcze przed podjęciem jakichkolwiek
w cień. nie Fred Demara w jednej ze swych ulubio- działań, roztaczając przed odbiorcami wizję
Jednakże w niektórych sytuacjach nie nych sztuczek - często fałszował listy refe- przeszkód, które prawdopodobnie pojawią
INSCENIZACJA POKAZÓW
sposób zademonstrować publicznie swych rencyjne, czyniąc z nich prawdziwe peany się na ich drodze do sukcesu. Chociaż wielo-
KOMPETENCJI kompetencji ani uniknąć ujawnienia ich bra- na cześć swych kompetencji i przypisując krotnie owe wymówki są uzasadnione, czę-
Aby cieszyć się uzasadnioną reputacją osoby ku. Szef nie zawsze jest świadkiem naszych ich autorstwo niezwykle wiarygodnym sto służą nie tyle wyjaśnieniu przyczyn po-
kompetentnej, człowiek musi rzeczywiście znakomitych poczynań; czasami możemy osobom. rażki, ile raczej poprawie własnego samo-
być kompetentny. Niestety, nasze osiągnię- też wbrew własnej woli znaleźć się na ta- poczucia po niepowodzeniu i kształtowaniu
cia często pozostają niezauważone. Być mo- necznym parkiecie. Musimy wówczas uciec opinii otoczenia (np. Rhodewalt, Morf, Haz-
UŻYWANIE REKWIZYTÓW KOMPETENCJI
że twój tata odwrócił wzrok akurat w mo- się do innych strategii przekonywania oto- lett i Fairfield, 1991).
mencie, gdy wykonałeś bezbłędny skok do czenia o naszych kompetencjach. Wielu doradców w dziedzinie autopromocji Autopromocyjna wartość wymówek
basenu, a mama pieliła ogródek właśnie wte- zaleca ludziom otaczanie się rekwizytami i rzekomych przeszkód wynika z zasad pom-
dy, gdy wreszcie po mistrzowsku zagrałeś kojarzonymi powszechnie z wysokimi kom- niejszania i powiększania, które omówiliś-
DEKLARACJE KOMPETENCJI
trudny utwór fortepianowy. Ponieważ sukce- petencjami i demonstrowanie zachowań su- my w rozdziale trzecim. Jeśli inni uwierzą,
sy bywają niezauważane, staramy się po- Być może wystarczy po prostu opowie- gerujących takież kompetencje (np. Bly, że słońce świeciło nam prosto w oczy, to mo-
szukiwać i tworzyć okazje do przeniesienia dzieć innym o swoich talentach. Dlacze- PierceiPrendergast, 1986; Korda, 1975). Na gą pomniejszyć wpływ naszych umiejętności
naszych występów „na scenę", do publiczne- go nie miałbyś wspomnieć swojej nowej przykład w celach autopromocyjnych po- na nieudane zagranie. Jeżeli natomiast uda
go demonstrowania własnych kompetencji dziewczynie, że jesteś świetnym tance- winniśmy sprawiać wrażenie bardzo zaję- nam się odbić piłkę pomimo oślepiającego
(Goffman, 1959; Jones, 1990) - dyskretnego rzem? Odpowiedź na to pytanie wynika tych, choćby dzięki licznym notatkom w ka- słońca, to wzrośnie nasza sława świetnego
zawołania „Tylko spójrz, tato!" tuż przed częściowo z naszych wcześniejszych roz- lendarzu, niewielkim opóźnieniom przy tenisisty. Zatem szukanie wymówek i opisy-
wykonaniem symbolicznego skoku do wody. ważań: ludzie, którzy się przechwalają, nie odbieraniu telefonów lub nierozstawaniu się wanie rzekomych przeszkód może ochro-
Przypuśćmy, na przykład, że jesteś świetnym cieszą się sympatią innych (Godfrey, Jones z telefonem komórkowym albo pagerem. nić nas przed zakwestionowaniem naszych
tancerzem. Jeśli będziesz chciał zaimpono- i Lord, 1986). Ludzie sukcesu nie mają bowiem zbyt wiele kompetencji przez innych w razie porażki
wać swojej nowej wybrance, to prawdopo- Drugi powód, dla którego rzadko chełpi- wolnego czasu. Demara umiejętnie kreował oraz budować nasz wizerunek osoby kompe-
dobnie spróbujesz zorganizować wieczorne my się swymi zdolnościami, wiąże się z po- swój wizerunek osoby kompetentnej za tentnej w wypadku sukcesu (np. Giacalone
spotkanie tak, aby móc zaprezentować swo- wszechnym przekonaniem, że prawdziwe pomocą stroju i profesjonalnie wyglądają- i Riordan, 1990; Quattrone i Jones, 1978;
je zalety na parkiecie. kompetencje mówią same za siebie. Za- cych artykułów piśmienniczych. Jak słusznie SnyderiHiggins, 1988).
Oczywiście, taktyka inscenizacji ma tak- tem otwarte opowiadanie o naszym udziale wnioskował, ludzie chętnie uznają za leka- Opisywanie rzekomych przeszkód jest
że swoją drugą stronę. Jeśli nie masz kompe- w sukcesach firmy może budzić podejrze- rza osobę, która wygląda jak lekarz. Bardzo czymś zupełnie innym niż tworzenie takich
nia, iż w rzeczywistości nasza rola była ra- często wykorzystujemy rekwizyty w celach utrudnień (Arkin i Baumgardner, 1985; Hirt,
czej marginalna (Jones i Pittman, 1982). Po- promocyjnych. Omówimy je w dalszej czę- Deppe i Gordon, 1991; Leary i Shepperd,
AUTOPROMOCJA nieważ autopromocja bywa spostrzegana ści tego rozdziału, poświęconej sposobom 1986). Czasami jednak ludzie uciekają się
Prezentowanie siebie jako osoby kompetentnej. jako brak wiarygodności lub przejaw braku przekonywania innych o własnym statusie i do tej metody. Tworząc samoutrudnienia
skromności, może wręcz zaszkodzić naszej i władzy. - czyli okoliczności, które uniemożliwiają
ich wysoka samoocena, jak i publiczny wi- obraz siebie przed kolejną porażką (Tice,
zerunek mogą legnąć w gruzach. Aby za- 1991).
W YM Ó W K I , W YM Ó W K I tem pozostać kompetentnymi w oczach in- Samoutrudnianie może się przejawiać na
Aby zachować opinię osoby kompeten- nych oraz ochronić swe kruche przekonanie wiele sposobów. Na przykład w ekspery-
tnej, szukamy niekiedy wymówek dla 0własnych umiejętnościach, osoby ze skłon mentach laboratoryjnych studenci college'u,
naszych niepowodzeń. Douglas Bernste- nością do samoutrudniania zaprzestają wy niepewni swych przyszłych sukcesów, sami
in (1993) skompletował listę zdumiewa- siłków lub budują przeszkody na swej dro sobie podstawiali nogę przez:
jących, dziwnych i niezwykłych - lecz dze do kolejnych osiągnięć. Jeżeli pomi
autentycznych - wymówek, które poda- mo komplikacji odniosą sukces, to otoczenie 9 zażywanie leków ograniczających zdol-
wali studenci, aby uniknąć egzaminu, dojdzie do wniosku (zgodnie z zasadą powię ności poznawcze (np. Berglas i Jones,
przesunąć termin oddania pracy seme- kszania), że obdarzeni są wyjątkowymi talen 1978;KolditziArkin, 1982);
stralnej itp.: „Nie mogę oddać pracy w tami; jeśli poniosą porażkę, ludzie wywnio 9 opuszczanie ćwiczeń i seminariów (np.
terminie, bo papuga uszkodziła mi skują (zgodnie z zasadą pomniejszania), iż Deppe i Harackiewicz, 1996; Rhodewalt,
komputer" (współczesna wersja „pies przyczyną niepowodzenia była właśnie owa Saltzman i Wittmer, 1984; Tice i Baume-
zjadł moją pracę domową"?), „Nie mo- przeszkoda. Niezależnie od tego, czy zaprze ister, 1990);
gę dokończyć pisania pracy, bo właśnie staną wysiłków, czy też dołożą starań, by po « spożywanie alkoholu (Higgins i Harris,
odkryłem, że moja dziewczyna jest nim- konać przeszkodę, osoby stwarzające samo- 1988; Tucker, Vuchinin i Sobell, 1981);
fomanką". A oto przykład z jednego z utrudnienia mogą zachować wysoką osobistą 9 słuchanie głośnej, rozpraszającej muzyki
naszych campusów w - zazwyczaj sło- 1społeczną ocenę własnych kompetencji. (np. Rhodewalt i Davison, 1986; Shep-
necznej -Arizonie: „Nie mogłem wczo- Niektórzy ludzie stwarzają samoutrud- perdiArkin, 1989);
raj przyjechać na egzamin, bo było nienia chętniej niż inni (Jones i Rhodewalt, 9 stawianie sobie nieosiągalnych celów
pochmurno, a ja jeżdżę kabrioletem". 1982; Strube, 1986). Szczególnie często czy- (Greenberg, 1985);
nią to osoby o niestabilnej samoocenie (Har- 0 umożliwienie rywalom zajęcia korzyst
nam demonstrację posiadanych kompetencji ris i Snyder, 1986), a także ludzie o silnej po- niejszych pozycji wyjściowych (Shep-
- zmniejszamy prawdopodobieństwo, że in- na prestiżowy uniwersytet, zaczyna z nie- trzebie demonstrowania własnych kom- perdiArkin, 1991).
ni przypiszą nasze niepowodzenia brakowi wiadomych przyczyn zaniedbywać studia petencji (Rhodewalt, 1994). Interesujący wy-
kompetencji oraz zwiększamy prawdopodo- i wreszcie zostaje usunięty z uczelni. daje się fakt, iż mężczyźni stwarzają więcej Nasz arsenał samoutrudnień jest zatem boga-
bieństwo przypisania naszych ewentualnych Większość nas słyszała o podobnych utrudnień na drodze do swych sukcesów; ty i zróżnicowany.
sukcesów wybitnym uzdolnieniom. przypadkach - o ludziach, którzy po odnie- przedstawiciele obu płci wydają się jednak W dłuższej perspektywie strategia samo-
sieniu pierwszych sukcesów zaczynają za- utrudnień wiąże się jednak z poważnymi
chowywać się w sposób zmniejszający ich kosztami. Umieszczając na swej drodze zna-
szansę na kolejne powodzenia. Zachowania SAMOUTRUDNIANIE czące przeszkody, ludzie zmniejszają swoje
samoutrudniające mogą się pojawiać wtedy, Zachowanie polegające na zaprzestawaniu wysiłków lub
DYSFUNKCJE SPOŁECZNE kiedy ludzie wątpią, czy dotychczasowe tworzeniu przeszkód na drodze do sukcesu.
szansę na odniesienie sukcesu (np. Rhode-
walt i Fairfield, 1991; Zuckerman, Kieffer
Paradoks samoutrudniania osiągnięcia są efektem ich talentu i wysiłków 1 Knee, 1998). Ponadto osoby stosujące tę
(Berglas i Jones, 1978). Sportowiec na przy- metodę bywają oceniane przez innych ja
kład może przypisywać swoje sukcesy wy- równie biegli w opisywaniu przeszkód po ko nieodpowiedzialne i słabo zmotywowa-
Zawodowy sportowiec, mający za sobą kilka sokim umiejętnościom kolegów z drużyny; poniesieniu porażki (np. Ferrari, 1991; Hirt, ne (Luginbuhl i Palmer, 1991; Smith i Stru
udanych sezonów, podpisuje nowy, bajecznie reporterka telewizyjna może uznać swą bły- Deppe i Gordon, 1991; Rhodewalt i HM, be, 1991). Fakt, że ludzie posuwają się aż
wysoki kontrakt i wkrótce topi swą karierę skawiczną karierę za wynik urody i szczę- 1995). Chociaż samoutrudnienia stwarzają do sabotowania własnych osiągnięć i nara
w morzu alkoholu. Słynna młoda reporterka ścia; student natomiast może przypisywać osoby zarówno o wysokiej, jak i o niskiej sa- żania swojej reputacji, wskazuje na wagę, ja
telewizyjna odnosząca sukcesy, o jakich na- swe osiągnięcia naukowe wpływom zamoż- moocenie, prawdopodobnie czynią to z róż- ką przykładają do przekonania otoczenia
wet nie marzyła, uzależnia się od narkotyków nej rodziny. nych powodów. Ludzie o wysokiej samo- o swych kompetencjach. Na tym właśnie po
i rujnuje swą karierę. Uczeń szkoły średniej, Takie przekonania wywołują w ludziach ocenie pragną umocnić swój korzystny wi- lega wielki paradoks samoutrudnień: w pew
uznany za przyszłą gwiazdę nauki, dostaje się lęk, że w przyszłości trudno im będzie osią- zerunek, podczas gdy osoby o niskiej samo- nych okolicznościach dążenie do uchodzenia
gać podobne sukcesy, a tym samym zarówno ocenie chcą uchronić niezbyt pozytywny za osoby kompetentne skłania nas do podej-
mowania zachowań, które zmniejszają nasze kompetentnych (Koestner i McClelland, pieczeństwo, unikają nieznanych interakcji kład, iż ludzie ci bywają często zatrudniani
szansę na zademonstrowanie pełni umiejęt- 1990). Chociaż przeprowadzono zaledwie społecznych (Shepperd i Arkin, 1990). Rza- na stanowiskach zbyt niskich w stosunku do
ności. kilka badań dotyczących wpływu motywacji dziej umawiają się na randki, wolą pracować swych kompetencji. Rzadziej także odnoszą
Podsumowując, ludzie mogą przekony- kompetencji na autoprezentację, ich wyniki samodzielnie niż w zespole, a w salach wy- sukcesy zawodowe (np. Caspi, Elder i Bem,
wać innych o swych kompetencjach poprzez zdają się potwierdzać hipotezę o istnieniu kładowych zajmują zwykle miejsca w tyl-
inscenizację pokazów kompetencji, wygła- związku między tymi dwoma zjawiskami. nych lub bocznych rzędach (Curran, 1977;
szanie słownych deklaracji, wysyłanie sy- Na przykład osoby o wysokim poziomie tej Dykman i Reis, 1979; McGovern, 1976). NIEŚMIAŁOŚĆ
gnałów kompetencji oraz usprawiedliwia- drugiej, zewnętrznej odmiany motywacji Unikając bycia w centrum zainteresowania, Skłonność do odczuwania napięcia, niepokoju lub ob-
nie niepowodzeń i opisywanie rzekomych kompetencji chętniej przypisują sobie zasłu- zmniejszają ryzyko, że otoczenie oceni ich cości w nowych sytuacjach społecznych oraz w obecno-
przeszkód lub tworzenie utrudnień na drodze gi (Kukła, 1972). Tacy ludzie są także bar- jako niekompetentnych. Kiedy jednak znajdą ści nieznajomych.
do sukcesów. Omówimy teraz typy ludzi, dziej skłonni do wysyłania sygnałów kompe- się w towarzystwie innych, starają się obni-
którym szczególnie zależy na zachowaniu tencji, ubierając się profesjonalnie w miejscu żyć społeczną presję demonstrowania kom-
publicznego wizerunku osób kompeten- pracy (Ericksen i Sirgy, 1989). Zatem dla petencji. Po niepowodzeniach rzadziej zapo- 1988; Gilmartin, 1987; Morris, Soroker
tnych, a także okoliczności, które u większo- pewnych ludzi - tych, którym zależy na pub- wiadają swe przyszłe sukcesy (Shepperd, i Burrus, 1954). Umiejętna autopromocja
ści z nas wywołują pragnienie przekonania licznych sukcesach - kreowanie wizerunku Arkin i Slaughter, 1995), a czasami nawet ce- przysparza człowiekowi korzyści niedostęp-
otoczenia o naszych umiejętnościach. osoby kompetentnej może być szczególnie lowo ponoszą porażkę, by zminimalizować nych dla większości nieśmiałych osób.
istotne. oczekiwania żywione przez innych (Baum-
Chociaż większości ludzi zależy na tym, gardner i Brownlee, 1987). Ludzie nieśmiali

OSOBA: by oceniano ich jako kompetentnych przy-


najmniej w pewnych okolicznościach, niek-
rzadziej stosują taktykę samoutrudniania
(Shepperd i Arkin, 1990), chętnie jednak wy-
SYTUACJA:
NIEŚMIAŁOŚĆ A MOTYWACJA tórzy niechętnie sięgają po opisane przez korzystują istniejące w danej sytuacji przesz- KIEDY LICZĄ SIĘ
nas strategie. Wielu bowiem osobom często, kody. Na przykład w obecności drażniące-
KOMPETENCJI a niekiedy nawet chronicznie, dokucza nieś- go dystraktora, takiego jak głośny hałas KOMPETENCJE
miałość. W nieznanych sytuacjach odczuwa- -czynnika, który, zgodnie z oczekiwaniami,
Fred Demara nienawidził przegrywać. Kie- ją napięcie, zaniepokojenie lub obcość. Rea- W pewnych okolicznościach bardziej niż
dy już zaangażował swe niemałe umiejętno- gują tak nawet wtedy, kiedy tylko przewidują w innych zależy nam na tym, by oceniono
ści w jakieś zadanie, z determinacją dążył do albo wyobrażają sobie interakcję społeczną MOTYWACJA KOMPETENCJI nas jako kompetentnych. Na przykład chęć
sukcesu. Nie wystarczało mu samo „zdanie (Cheek, Melchior i Carpentieri, 1986; Leary, Dążenie do skuteczności i wysokiego poziomu wyko- uchodzenia za świetnego tancerza odezwie
egzaminu" - chciał znaleźć się wśród najlep- 1986b). Osoby nieśmiałe koncentrują się na nania, wynikające albo z poczucia, że osiąganie celów się w tobie z większą mocą na dyskotece niż
szych. Demara charakteryzował się zatem sobie, odczuwając przy tym niepokój (Cheek jest interesującym wyzwaniem, albo z przekonania, iż podczas wykładu z psychologii. Podobnie
wysoką motywacją kompetencji, czyli dą- sukces prowadzi do powstania korzystnego wizerunku wpływa na nas obecność niektórych osób
i Briggs, 1990; Crozier, 1979). Oznacza to,
publicznego i pozytywnego obrazu własnej osoby. -wolałbyś zapewne, aby za doskonałego tan-
żeniem do skuteczności w działaniu (np. Dęci że w sytuacjach społecznych przez znaczną
i Ryan, 1985; Lewin, 1951; Murray, 1938; część czasu zastanawiają się nad swoimi cerza uznała cię twoja nowa dziewczyna niż
White, 1959). Motywacja kompetencji może uczuciami i zachowaniami oraz nad tym, jak profesor chemii. Zdarzają się, oczywiście,
być uwarunkowana wewnętrznie - ludzie wypadną w oczach innych. „Dlaczego je- obniża poziom wykonania - autoprezenta- sytuacje, w których niemal zupełnie zapomi-
próbują osiągnąć mistrzostwo, aby sprostać stem taki nerwowy? Czyjej opinia na mój te- cja osób nieśmiałych nabiera rozmachu (Ar- namy o autopromocji -jak chociażby wtedy,
interesującemu wyzwaniu. Ów wewnętrzny mat naprawdę jest taka ważna? Nie mam po- kin i Baumgardner, 1988; Leary, 1986a). Lu- gdy ojca całkowicie pochłania radosna zaba-
impuls bywa często nazywany motywacją jęcia, co teraz powiedzieć" (Cheek i Mel- dzie nieśmiali wcale nie chcą, by spostrze- wa z dzieckiem. Wyjaśnia to zapewne, dla-
osiągnięć (np. McClelland, Atkinson, Clark chior, 1990). gano ich jako niekompetentnych. Są raczej czego w podobnych okolicznościach pozwa-
i Lowell, 1953). U innych ludzi silna moty- W porównaniu z innymi, ludzie nieśmiali szczególnie ostrożni w promowaniu samych lamy sobie często na gesty czy grymasy,
wacja kompetencji wynika z przekonania, iż rzadziej otwarcie promują swoje kompe- siebie, kiedy wiedzą, że być może w przy- które wzbudziłyby konsternację (i poważnie
sukces może poprawić ich publiczny lub tencje. Ich autoprezentacja ma zwykle cha- szłości będą musieli udowodnić swe umie- zaszkodziłyby naszej reputacji), gdybyśmy
osobisty wizerunek. W tym wypadku ludzie rakter obronny: zamiast budować korzystny jętności. zademonstrowali je na przykład w firmowej
dążą do osiągnięć, powodowani skierowa- wizerunek, ludzie nieśmiali starają się uchro- Niechęć osób nieśmiałych do aktywnej sali obrad.
nym na zewnątrz pragnieniem, by spostrze- nić przed negatywną oceną ze strony otocze- autopromocji wiąże się jednak z poważnymi Niepowodzenie, lub tylko obawa przed
gano ich (lub aby mogli oceniać siebie) jako nia (Arkin, 1981). Aby zapewnić sobie bez- kosztami. Wyniki badań sugerują na przy- zbliżającą się porażką, wzmaga w nas dążę-
nie do udowodnienia własnych kompetencji. kom ich badania powiedziano, że w teście ciwną, i tym podobnych, rozpoczynając za- ją się rekwizytami, które kojarzą się z wy-
Jeśli pragniesz uchodzić za osobę inteligen- na inteligencję wypadli słabo lub dobrze. wsze od protagonisty. Zgodnie z oczeki- sokimi kompetencjami, oraz opowiadają
tną, to niezdanie egzaminu może się dla cie- Ponadto niektórym osobom przekazano in- waniami, protagoniści poproszeni uprzed- o przeszkodach i szukają wymówek, aby zła-
bie okazać niezwykle bolesnym przeżyciem, formację, że wkrótce zostaną ponownie nio o promowanie siebie przedstawiali się godzić konsekwencje niepowodzeń i wzmoc-
które każe ci sięgnąć do worka z autopromo- poddane badaniu. Potem wszyscy uczestni- w korzystniejszym świetle niż osoby, które nić korzyści płynące z sukcesów. Niektó-
cyjnymi sztuczkami. W jednym z badań stu- cy wypełniali krótki kwestionariusz. Nie- _ zgodnie z instrukcją - miały wypowiadać rzy (osoby o zewnętrznej motywacji kompe-
denci, którym powiedziano, że wypadli sła- zależnie od warunków badawczych, osoby się skromnie. Interesujący jednak wydaje tencji) wydają się szczególnie skłonni do
bo w teście wrażliwości społecznej, usiło- nieśmiałe okazały się dość skromne w się fakt, że również partnerzy osób pro- autopromocji. Pewne okoliczności i niepo-
wali potem zaprezentować się jako osoby swych przewidywaniach na temat przy- mujących siebie zachwalali się odważniej wodzenia wydają się skłaniać wielu z nas do
dobrze przystosowane. W porównaniu z ni- szłych sukcesów w badaniach za pomocą niż partnerzy skromnych badanych. Rekla- zachowań autopromocyjnych, jednak osoby
mi studenci, których poinformowano, iż uzy- tego samego lub podobnych testów. W prze- mując siebie, badani tworzyli zatem oko- nieśmiałe stosują zwykle autoprezentację
skali w tym samym teście wysokie wyniki, ciwieństwie do nich, ludzie pewni siebie liczności, które wymuszały autopromocję obronną, a ich autopromocją przybiera sto-
stosowali znacznie skromniejszą autoprezen- po poniesieniu porażki skwapliwie wyko- na ich partnerach. Wyniki tego eksperymen- sunkowo subtelne formy. Nawet ludzie pew-
tację. Ponieważ ich kompetencje społeczne rzystywali okazję do zapowiadania swych tu dowodzą, w jak wielkim stopniu ludzie ni siebie ograniczają autopromocję, jeśli in-
zostały potwierdzone wynikami testu, nie przyszłych sukcesów. Czynili to jednak tyl- mogą wpływać na sytuacje, w których się ni mogą łatwo zweryfikować ich rzeczywi-
musieli ich udowadniać i mogli się skon- ko wtedy, gdy nie groziło im natychmiasto- znajdują. ste kompetencje. Wreszcie, osoby promujące
centrować na zdobywaniu sympatii innych we powtórzenie badania testowego. Kiedy siebie mogą wytwarzać sytuacje, które zmu-
(Schneider, 1969). Pragnienie zademonstro- sądzili, iż wkrótce zostaną ponownie oce- szają innych do reklamowania własnych
wania własnych kompetencji może się wy-
raźnie nasilać w sytuacjach pełnych napię-
nieni, prezentowali się znacznie skromniej.
Wyniki te ilustrują zatem jeden z rodzajów
PODSUMOWANIE umiejętności. Zjawisko to ilustruje jeden z ro-
dzajów interakcji osoba-sytuacja. Reputacja
cia i rywalizacji. Jak na ironię, takie oko- interakcji osoba-sytuacja: niektórzy ludzie osoby kompetentnej jest nie tylko istotna sa-
liczności zwiększają również prawdopodo- (pewni siebie) w obliczu konkretnej sytua- Ludzie stosują różne taktyki, aby dowieść ma w sobie, ale także ułatwia człowiekowi
bieństwo, że „aktor" zatnie się lub wypad- cji (po uzyskaniu słabych wyników w waż- własnych kompetencji. Inscenizują poka- przekonanie otoczenia o swej władzy i wyso-
nie znacznie poniżej swoich możliwości nym teście, który nie zostanie powtórzony) zy swoich umiejętności, otwarcie mówią kim statusie. Tematyką tą zajmiemy się w ko-
(Baumeister, 1984; Baumeister i Showers, mają wyraźną skłonność do podejmowania o własnych talentach i zdolnościach, otacza- lejnym podrozdziale.
1986). działań służących naprawieniu szkód, jakie
poniosła ich reputacja (poprzez zapowiada-
nie przyszłych sukcesów).
INTERAKCJE: Ludzie mogą także oddziaływać na sytu- CEL: DOWIEŚĆ SWEGO WYSOKIEGO STATUSU
ację, w której się znajdują. Jest to drugi ro-
SPRAWDZANIE KOMPETENCJI dzaj interakcji osoba-sytuacja. Eksperyment I WŁADZY
A INTERPERSONALNY CYKL
przeprowadzony przez Roya Baumeistera,
Debrę Hutton i Dianne Tice (1989) badał, jak J edno z doświadczeń z wczesnego dzie-
ciństwa zapisało się na długo w pamięci
Freda Demary. Jego ojciec był w tym
od dziś wszyscy będziecie zwracać się do
młodego panicza z należytym szacunkiem.
AUTOPROMOCJI autopromocją jednej osoby może wytworzyć
sytuację, w której inni także poczują się zmu- czasie odnoszącym sukcesy biznesmenem, Odtąd nazywajcie go panem Demarą. Spo-
szeni do reklamowania siebie. W ekspery- właścicielem kilku kompleksów kinowych. dziewam się, że wszyscy uszanujecie moją
W przeciwieństwie do osób nieśmiałych, mencie tym wybrano pary studentów, które Zamożna rodzina mieszkała w ogromnym wolę". Wtedy, jak na komendę, wszyscy słu-
ludzie pewni siebie często wykorzystują miały rzekomo uczestniczyć w badaniu na domu w jednej z najbardziej ekskluzywnych żący wystąpili kolejno z szeregu i ukłonili się
okazję do promowania własnych kompeten- temat natury wywiadu grupowego. W każdej dzielnic miasta. W dniu czwartych urodzin z szacunkiem: „Wszystkiego najlepszego,
cji, szczególnie po poniesieniu publicznej z par jedna z osób - protagonista - otrzymy- chłopca jego ojciec zgromadził służbę domo- panie Demara" (Crichton, 1959).
porażki. Czy promują się wówczas ze ślepą wała przed wywiadem instrukcję (bez wie- wą u podnóża długich, krętych schodów, pod Siedem lat później, kiedy jego rodzina
determinacją, nie zważając na okoliczno- dzy partnera), żeby albo promowała się naj- błyszczącym kryształowym żyrandolem. musiała opuścić wspaniały dom na skutek
ści? Raczej nie. Jak wykazali James Shep- śmielej jak to możliwe, albo zachowywała „Dzisiaj mój syn kończy cztery lata i staje się poważnych niepowodzeń w interesach, De-
perd i jego współpracownicy (1995), nawet się skromnie. Następnie badacz zadawał małym mężczyzną - ogłosił. - Oczekuję, że mara zauważył lekceważenie, z jakim pra-
ludzie pewni siebie są wyczuleni na zagro- studentom pytania, dotyczące ich perspek- cownicy firmy transportowej wnosili rodzin-
żenia związane z autopromocją. Uczestni- tyw zawodowych, związków z płcią prze-
ny dobytek do ubogiego domku na obrze- wać otoczenie o swym wysokim statusie po- razem wsiadać do samochodu lub nadkładają
żach miasta. Młody Fred stał się biedny, DEMONSTROWANIE OZNAK STATUSU I przez wydawanie bąjońskich sum na domy, drogi, aby wrzucić zużyte puszki do specjal-
a wynikająca z tego utrata statusu była dla WŁADZY samochody, biżuterię, a nawet grobowce nych pojemników, są spostrzegani jako osoby
niego niezwykle bolesna. Nic więc dziwne- i ceremonie pogrzebowe. Osoby mniej za- o niższym statusie. Biorąc pod uwagę takie
go, że jako oszust niemal zawsze wcielał się Wchodząc do gabinetu lekarskiego, od razu możne często czynią to samo na mniejszą opinie, czyż możemy się dziwić, że wielu lu-
w postaci powszechnie szanowanych osób wiemy, gdzie się znajdujemy. Zdradza nam skalę, kupując markowe ubrania i inne pro- dzi nie chce się angażować w publiczne dzia-
o wysokiej pozycji społecznej, takich jak le- to pełna czasopism i ulotek poczekalnia, re- dukty znanych firm, zamiast „podróbek" lub łania na rzecz ochrony środowiska?
karz Joseph Cyr czy słynny profesor Robert cepcjonistka za kontuarem oraz wiszące na wyrobów lokalnych producentów (np. Bush- Demara niewątpliwie rozumiał, jak
Linton French. ścianach dyplomy i wyróżnienia organizacji man, 1993). ogromny wpływ na jego publiczny wizeru-
Oszustwa Demary były zadziwiające. lekarskich. Są to niektóre z oznak profesji Konsumpcja to także rozdawanie dóbr
Jednakże jego dążenie do zyskania po- medycznej i kiedy znajdziemy się pośród i trwonienie pieniędzy. Na przykład niektó-
wszechnego szacunku wydaje się zupełnie nich, od razu wiemy, że jesteśmy w gabine- rzy bogacze wydają wielkie przyjęcia. Jak ŚWIECENIE ODBITYM BLASKIEM
normalne. Dlaczego ktoś miałby nie prag- cie lekarza. Podobnie dyrektor generalny fir- dowiemy się w rozdziale dziewiątym, mają- Proces demonstrowania naszych związków z osobami,
nąć wysokiego statusu i władzy, skoro przy- my zajmuje zwykle narożny gabinet na ostat- cy wysoką pozycję społeczną członkowie którym się powiodło i które cieszą się wysokim statu-
noszą one tak wielkie korzyści? Osoby nim piętrze, z wielkim oknem, ogromnym pewnych plemion indiańskich organizują tra- sem, lub z prestiżowymi, udanymi przedsięwzięciami.
o wysokiej pozycji społecznej i dużej władzy biurkiem i ekskluzywnym telefonem. Za- dycyjne ceremonie, zwane potlaczami, pod-
mają dostęp do lepszego wykształcenia i bo- zwyczaj gabinet dyrektora generalnego cha- czas których podwyższają swój status, rozda-
gatszych zasobów materialnych. Częściej rakteryzuje się również subtelnym nieładem. jąc lub niszcząc cenne przedmioty. Im więcej
należą do wpływowych kręgów społecz- Jakie przesłanie niosą ze sobą owe cechy? rozda lub zniszczy gospodarz przyjęcia, tym ODCINANIE SIĘ OD CUDZEJ PORAŻKI
nych, dzięki czemu łatwiej mogą zdobyć for- W tym pomieszczeniu podejmowane są de- bardziej wzrośnie jego pozycja społecz- Proces dystansowania się od osób o niskim statusie
tunę, znaleźć odpowiednich partnerów ży- cyzje niezwykłej wagi. Ludzie często de- na (np. Murdock, 1923/1970). Ów związek i tych, którym się nie powiodło, oraz od nieudanych
ciowych i zyskać władzę polityczną. Co monstrują niektóre oznaki statusu lub wła- między wysokim statusem i marnotrawie- przedsięwzięć.
więcej, rzadziej spotykają ich przykrości ze dzy, aby zyskać szacunek i reputację, na niem dóbr może mieć skutki uboczne w po-
strony innych. Reputacja osoby o wysokim jakie, w swej opinii, zasługują. staci rosnących zagrożeń dla środowiska na-
statusie i znacznej władzy daje człowiekowi Niestety, zdarza się, że ludzie bezpraw- turalnego. Eksperymenty Edwarda Sadalli
nie tylko przysłowiową „marchewkę", dzięki nie przywłaszczają sobie owe symboliczne i Jennifer Krull (1995) wykazały, że ludzie, JĘZYK CIAŁA
której może zachęcić innych do spełniania przedmioty, żeby zdobyć poważanie. Pra- którzy rozwieszają pranie, zamiast suszyć je Popularne określenie zachowań niewerbalnych, takich jak
jego zachcianek, ale także „kij", za którego gnąc uchodzić za światowca o wysokiej po- w elektrycznych suszarkach, pokonują krót- mimika, postawa i ułożenie ciała oraz gesty.
pomocą może zastraszyć ludzi niechętnie zycji społecznej, Demara podróżował z wa- kie dystanse autobusem zamiast za każdym
dogadzających jego kaprysom. lizką, kupioną w sklepie z używanymi rze-
czami, pokrytą etykietami drogich hoteli
i ekskluzywnych kurortów z całego świata
(tak wyglądał w owym czasie bagaż typowe-
STRATEGIE KREOWANIA go kosmopolity). Obserwatorzy wnioskowa- Strategie autoprezentacji
WYSOKIEGO STATUSU li, że skoro Demara ma taką walizkę, to mu-
si być zamożnym „obywatelem świata".
Demonstrowanie oznak statusu i władzy
Ostentacyjna konsumpcja
I WŁADZY Przebywanie wśród ludzi o wysokim statusie i władzy
Niewerbalna demonstracja dominacji
W jaki sposób ludzie przekonują innych
OSTENTACYJNA KONSUMPCJA Cel
o swym statusie i swojej władzy? Pomaga im Możemy także informować otoczenie o na- Przekonać
w tym opinia osób kompetentnych, jako że szej wysokiej pozycji społecznej za pomocą innych o swym
pewne typy pozycji społecznej opierają się ilości pieniędzy, jakie jesteśmy w stanie wy- Strategie kreowania wysokiego statusu i władzy
w znacznej mierze na osiągnięciach. W ni- dać, i zasobów, jakie zdołamy zużyć. W rze-
niejszym podrozdziale omówimy powszech- Ludzie stosują kilka strategii, aby przekonać innych o swej wysokiej pozycji i władzy.
czy samej, znaczna część materialnej kon-
wysokim statusie
nie stosowane strategie, które służą kreowa- sumpcji służy temu celowi (Fussell, 1983; RYCINA 4.6
i władzy
niu wizerunku wysokiego statusu i władzy. Yeblen, 1899). Ludzie bogaci mogą informo-
nek mają dobra materialne. Spędzał długie tów, w których grają liczące się drużyny pij. zagrozić ich reputacji (np. Goffman, 1963; pochwalnych listów dla byle kogo! Budując
godziny w sklepach odzieżowych, starając karskie, dowiedli, że kibice chętniej noszą Neuberg, Smith, Hoffman iRussel, 1994). takie skojarzenia, sugerując swe powiązania
się dobrać odpowiednie ubranie. Raz nawet koszulki z nazwą drużyny po wygranych me- Demara zdawał sobie sprawę z osobami o wysokim statusie i władzy, De-
stracił pracę po tym, jak stylowo umeblował czach niż po klęskach (Cialdini, Borden, z potężnego wpływu związków spo- niara mógł zyskać szacunek i poważanie
swoje biuro za pieniądze pracodawcy. Miał Thorne, Walker, Freeman i Sloane, 1976). łecznych. Ubiegając się o pracę, przy- otoczenia.
także kosztowny zwyczaj stawiania nie- Kolejne badania ujawniły, że studenci czę- gotowywał zawsze plik sfałszowa-
znajomym drinków w barach. Ostentacyjna ściej używali zaimka „my", opisując zwycię- nych listów polecających, potwier-
NIEWERBALNE OZNAKI STATUSU |
konsumpcja, podobnie jak demonstrowanie stwa („Wygraliśmy!"), niż mówiąc o poraż- dzających jego umiejętności i przy-
symboli i oznak wysokiego statusu, może kach („Przegrali"). Lśniąc odbitym blas- mioty, napisanych rzekomo przez WŁADZY
skutecznie podwyższać pozycję społeczną kiem triumfującej drużyny i podkreślając osoby o niepodważalnym statusie Ludzie czasami uśmiechają się, aby okazać
danej osoby. swoje związki ze zwycięzcami, studenci mo- i wpływach. Listy te służyły dwóm innym swoją sympatię. Podobnie, stosują
gli wykorzystać wygrane mecze do wzmoc- celom. Po pierwsze, jak już wiemy, różne niewerbalne sygnały, żeby przekonać
OSOBISTE ZWIĄZKI nienia własnego publicznego wizerunku. Ist- pomagały mu przekonać pracodawcę innych o swym statusie i władzy. Przyjrzyj-
nieje także inna zależność: ludzie mogą o tym, że ma odpowiednie kompe- my się dla przykładu osobom przedstawio-
Kontrola osobistych związków i znajomości odcinać się od porażek innych (Snyder, tencje. Po drugie, pozwalały mu pod- nym na zdjęciu ze strony 208. Która z nich
jest kolejnym narzędziem autoprezentacji. Lassegard i Ford, 1986), czyli dystansować nieść własny status. Przecież tak cieszy się wyższym statusem?
Jesienią 1973 roku naukowcy z uniwersyte- się od przegranych, obawiając się, iż nieko- poważane osobistości nie pisałyby Prawdopodobnie bez wahania wskazałeś
rzystne skojarzenia społeczne mogą na kobietę za biurkiem. Co jednak przywio-
dło cię do takiego wniosku? Obie osoby są
dobrze ubrane i podobnie atrakcyjne. Podej-
NIEWERBALNE OZNAKI STATUSU I rzewać można, że główną wskazówką był
WŁADZY dla ciebie ich język ciała (Fast, 1970), jak
Która z osób na fotografii ma wyższy status? Po nazywana jest popularnie komunikacja nie-
czym to poznajemy? Podobnie jak uśmiechamy werbalna. Kobieta za biurkiem jest odprężo-
się, aby wyrazić swą sympatię do innych, tak za na i wydaje się sprawować naturalną kontrolę
pomocą postawy ciała i mimiki sygnalizujemy nad sytuacją, podczas gdy postawa kobiety
wysoki lub niski status. stojącej przed nią wskazuje na większą kon-
centrację.
Istotnie, pewne zachowania niewerbalne
wydają się sygnalizować wysoki status i do-
minację, podczas gdy inne świadczą o niż-
szym statusie i uległości (np. LaFrance
iMayo, 1978; Patterson, 1983). Na przykład
ludzie, którzy czują się bardziej pewni swo-
jej pozycji społecznej, przybierają zwykle
odprężone, „otwarte" pozycje - postawy,
które zajmują więcej przestrzeni i wyrażają
roszczenia do rozległej szego terytorium (np.
Mehrabian, 1972). Osoby o wysokim statu-
sie domagają się od otoczenia uwagi, jednak
same nie skupiają się zbytnio na innych lu-
dziach i ich działaniach. Obserwację tę po-
twierdza zjawisko dominacji wizualnej
-ludzie o wysokiej pozycji społecznej utrzy-
mują z innymi kontakt wzrokowy, kiedy do
nich mówią, jednak jako słuchacze koncen-
trują się na rozmówcach w znacznie mniej-
szym stopniu. W przeciwieństwie do nich,
osoby o niskim statusie zwracają się ca-
łym ciałem ku rozmówcom o wysokiej pozy-
cji i skupiają na nich wzrok (np. Exline,
1972). Ponadto ludzie o wysokim statusie
częściej przerywają innym (np. Goldberg,
1990) i zajmują uprzywilejowane miejsca,
takie jak krzesło u szczytu stołu w firmowej
sali obrad (np. Altman i Haythorn, 1967;
Heckel, 1973; Lott i Sommer, 1967; Reiss
i Rosenfeld, 1980; Russo, 1966). Osoby
o wysokim statusie częściej także dotykają
innych i naruszają ich przestrzeń osobistą
(np. Henley, 1973) - ów niewidzialny bufor,
który oddziela nas od innych ludzi.
Chociaż ludzie cieszący się wysoką po-
zycją w społeczeństwie wydają się odpręże-
ni, kiedy są pewni swej dominacji, ich posta-
wa może się gwałtownie zmienić w obliczu
zagrożenia. W takiej sytuacji może u nich
wystąpić pokaz dominacji, zadziwiająco
podobny do zachowań, jakie obserwujemy
u zwierząt. Mogą nadąć się do pełnych roz-
miarów, usztywnić kark, zmarszczyć brwi,
wysunąć podbródek i pochylić się ku prze-
ciwnikowi. Taka demonstracja często wy-
starcza, by przekonać innych o swej sile (np.
Keating, Mazur i Segall, 1977; Schwartz,
Tesser i Powell, 1982).
Niektórzy ludzie tak bardzo pragną prze-
konać innych o swym statusie i władzy oraz
tak mocno obawiają się posądzeń o słabość,
że uciekają się do agresji, aby dowieść swo-
jej siły (Felson, 1978; Felson i Tedeschi,
1993). Na przykład chłopcy, którzy chcą zy-
skać sławę zabijaków, mogą bić słabsze dzie-
ci, szczególnie w obecności innych (Besag,
1989; Toch, 1969). Szkolny kolega jednego
z autorów tego podręcznika tak bardzo pra-
gnął, by inni przestali uważać go za słabeu-
sza, że zaczął celowo wszczynać bójki z trze-
ma najsilniejszymi chłopcami w klasie.
Wkrótce zyskał nową reputację kogoś, z kim
trzeba się liczyć. Ów rodzaj agresji pojawia
się zwłaszcza wtedy, gdy status i siła danej
osoby zostają publicznie zakwestionowane to mężczyźni częściej stosują dominację wi- czyzna straciłby swe walory, a tym samym przekreślił wszelkie szansę na zdobycie wy-
(Felson, 1982). Widać to szczególnie wyraź- zualną, czyli utrzymują kontakt wzrokowy marzonej kobiety (Sadalla, Kenrick i Vershu-
nie w niektórych społecznościach - na przy- z odbiorcami, kiedy do nich przemawiają, re, 1987). Za ujęciem biologicznym przema-
kład wśród mieszkańców amerykańskiego lecz poświęcają im znacznie mniej uwagi, wia również fakt, iż mężczyźni o wysokim
Południa, dla których brak reakcji na pub- gdy występują w roli słuchaczy. U kobiet poziomie testosteronu zachowują się bardziej
liczną zniewagę może oznaczać utratę ho- obserwujemy odwrotny wzorzec zachowa- agresywnie i, podobnie jak samce pozosta-
noru (Cohen, Nisbett, Bowdle i Schwarz, nia: kiedy same mówią, ograniczają kontakt łych gatunków naczelnych, zwykle są bar-
1996). Związkami między autoprezentacją wzrokowy z rozmówcą, natomiast jako słu- dziej dominujący niż mężczyźni o niższym
i zachowaniami agresywnymi zajmiemy się chaczki koncentrują się na nim całkowicie poziomie tego hormonu (Dabbs, 1996).
w rozdziale dziesiątym. (np. Dovidio, Ellyson, Keating, Heltman Widzimy zatem, że zarówno czynniki bio-
i Brown, 1988). Heteroseksualni mężczyźni logiczne, jak i proces socjalizacji wpływają
chętniej niż kobiety chwalą się wysokim sta- na charakterystyczną dla mężczyzn skłon-
OSOBA: RAZ tusem zawodowym i finansowym w ogło-
szeniach towarzyskich (Cicerełlo i Shee-
ność do demonstrowania swej siły i pozycji
społecznej. Nie oznacza to, oczywiście, że
JESZCZE 0 ZALEŻNOŚCI han, 1995; Deaux i Hanna, 1984; Koestner kobietom obce są podobne dążenia. U niek-
i Wheeler, 1988). Wreszcie, mężczyźni czę- tórych gatunków małp, takich jak lemury
MIEDZY PŁCIĄ I ściej niż kobiety reagują fizyczną przemocą czy czepiaki, samice rywalizują między sobą
AUTOPREZENTACJĄ na zniewagę (Felson, 1982).
Z czego wynikają owe różnice między
o dominację (Mitchell i Mapie, 1985).
Dziewczęta i kobiety zachowują się często
przedstawicielami obu płci? Niewątpliwie podobnie (Savin-Williams, 1980). Co więcej,
Czy niektórzy ludzie chętniej niż inni przeko- istotną rolę odgrywa tu przebieg procesu so- między przedstawicielami obu płci nie zaob-
nują otoczenie o swojej pozycji społecznej cjalizacji: wydaje się, że chłopcy przechodzą serwowano wyraźnych różnic w zakresie de-
i władzy? Wiemy już, że kobietom bardziej swoisty „trening" zachowań dominujących monstrowania oznak statusu, ostentacyjnej
niż mężczyznom zależy na wzbudzaniu sym- i władczych. Już w dzieciństwie uczą się, że konsumpcji czy związków osobistych. Ko-
patii: częściej się uśmiechają, przykładają najlepsze kąski dostają się tym, którzy mogą biety, podobnie jak mężczyźni, stosują owe
większą wagę do swego wyglądu i skromniej rozdawać nagrody lub zadawać ból. W okre- strategie. W jednym z badań kobiety częściej
się zachowują. Nie oznacza to, że mężczyźni sie dorastania dowiadują się, że dziewczęta niż mężczyźni przejawiały niewerbalne za-
nie dbają o sympatię innych. Przeciwnie, bar- -a nieco później kobiety - wybierają na chowania dominujące podczas koedukacyj-
dzo o nią zabiegają i często zachowują się swych partnerów mężczyzn, którzy zdobyli nej rozmowy na temat haftowania — dziedzi-
w podobny sposób. Wydaje się jednak, że ko- społeczną dominację i zasoby finansowe ny, w której miały znacznie bogatsze doświad-
bietom zależy na sympatii otoczenia bardziej. (Buss i Kenrick, 1998). Ową czenie niż ich rozmówcy (Dovidio, Brown,
Podobny - lecz odwrócony - wzorzec obser- ponadkulturową słabość kobiet do Heltman, Ellyson i Keating, 1988). Jednakże
wujemy w wypadku statusu i władzy. Męż- dominujących mężczyzn omówimy w w większości wypadków mężczyznom bar-
czyźni częściej niż kobiety przedstawiają rozdziale ósmym. dziej niż kobietom zależy na przekonaniu in-
się jako osoby o wysokim statusie i dużych Jednak przyczyny różnic między kobieta- nych o swym wysokim statusie i władzy.
wpływach. mi i mężczyznami tkwią również w czynni-
Na przykład mężczyźni roszczą sobie kach biologicznych. U wielu gatunków zwie-
prawa do większej przestrzeni osobistej rząt samice wybierają partnerów, którzy
(Leibman, 1970), a jednocześnie częściej na- mogą im zapewnić terytorium, pożywienie
SYTUACJA: ROLA
ruszają przestrzeń osób o niższym statusie,
zwykle poprzez dotyk (Henley, 1973; Jou-
i ochronę (Alcock, 1989). W rezultacie sam- WSPÓŁZAWODNICTWA
ce tych gatunków konkurują ze sobą, demon-
rard i Rubin, 1968). Mężczyźni skuteczniej strując siłę, wytrzymałość i władzę. Podobnie
niż kobiety przejmują kontrolę nad rozmową jak samiec ropuchy, słonia morskiego czy pa- Niektóre sytuacje bardziej niż inne skłania-
lub sporem; często osiągają przewagę, prze- wiana - ambitny mężczyzna nie może sobie ją ludzi do pokazywania otoczeniu swojej
rywając rozmówcom lub nie dopuszczając pozwolić na to, by uznano go za bezradnego pozycji społecznej i siły. Dążenie to wzma-
ich do głosu (Frieze i Ramsey, 1976). Ponad- słabeusza. Gdyby jednak tak się stało, męż- ga się w nas szczególnie wtedy, gdy poja-
wia się ryzyko utraty posiadanych zasobów
lub szansa zdobycia nowych.

RYZYKO UTRATY ZASOBÓW


Niewerbalna i agresywna demonstracja sta-
tusu i władzy wzmaga się, kiedy ludzie do-
strzegają bezpośrednie zagrożenie dla swego
wizerunku lub z trudem zdobytych zasobów.
Na przykład mężczyźni często reagują słow-
ną i fizyczną agresją, kiedy ktoś próbuje
zniszczyć ich reputację „twardego faceta"
(Felson, 1982). Zaobserwowano także, iż
tajni agenci wydziału antynarkotykowego
uciekają się do agresywnych zachowań w sy-
tuacjach, gdy grozi im demaskacja. Próbują
w ten sposób przekonać podejrzliwych
oskarżycieli, że są prawdziwymi przestępca-
mi (Jacobs, 1993).
Fred Demara rozumiał, jak ważne jest, by
przekonać innych o swym wysokim statusie
i władzy. Dążył do tego nie tylko po to, aby
uniknąć ewentualnych podejrzeń co do swe-
go pochodzenia, ale także by poradzić sobie
z nimi, kiedy się pojawią. Kilkakrotnie kiedy
oskarżano go o oszustwo, prężył się, by osią-
gnąć wyższy wzrost (a był mężczyzną o im-
ponującej posturze), wykrzywiał się w gry-
masie słusznego gniewu i stawał twarzą
w twarz ze swym oskarżycielem. I tak jak
większość zwierząt przyjmuje postawę uleg-
łości i wycofuje się na widok pokazu siły po.-
tężniejszego przeciwnika, tak i oskarżyciele
Demary zwykle uznawali jego demonstracje
za wystarczająco przekonujące. Wnioskowali
zapewne, że „z takim człowiekiem nie
warto zadzierać, szczególnie na podstawie
niepotwierdzonych podejrzeń", co pozwala-
ło Demarze zachować wysoką pozycję, przy-
najmniej na pewien czas.

DOSTĘP DO NOWYCH, WOLNYCH


ZASOBÓW
Co dwa lata nowo wybrani członkowie ame-
rykańskiej Izby Reprezentantów przybywają
do Waszyngtonu, aby objąć swoje stanowi- son, 1978), owa autoprezentacyjna agresja Hillary była przewodniczącą klasy w col- komunikacji. W owym czasie przemawiała
ska. Jakie jest ich pierwsze zadanie? Próbują jest znacznie intensywniejsza, kiedy ob- lege'^ Ukończyła wydział prawa na eks- zwykle zwięźle i konkretnie, nie tracąc zbyt
zostać członkami komisji, które ze wzglę- serwatorami są inni mężczyźni (Borden, kluzywnym uniwersytecie, została partne- wiele czasu na pochlebstwa i uprzejmości.
du na swe - niekiedy tylko chwilowe - zna- 1975). Co więcej, obecność kobiet często rem w prestiżowej firmie prawniczej i za- Taki styl spotyka się z powszechną aprobatą
czenie, pozwoliłyby im zyskać władzę i wpły- powstrzymuje mężczyzn od agresywnej au- liczono ją do grona stu najbardziej liczących w wypadku odnoszących sukcesy mężczyzn,
wy. Zatem już pierwszego dnia politycy za- toprezentacji. Nie wynika to stąd, że kobie- się prawników w Stanach Zjednoczonych. może jednak wzbudzać antypatię, jeśli stosu-
czynają budować swój wizerunek, starając się ty potępiają męskie pokazy statusu i wła- Jak powszechnie wiedziano, angażowała się je go równie ambitna kobieta. Na przykład,
wszelkimi sposobami przekonać decydentów dzy. Wręcz przeciwnie, kobiety wysoko w działalność charytatywną, była osobą reli- chociaż mężczyźni podporządkowują się
partyjnych o swych możliwościach. cenią pozycję społeczną i siłę swych partne- gijną oraz kochającą i troskliwą matką. Wię- bezpośrednim, zdecydowanym, nastawio-
Owe publiczne prezentacje świadczą rów. Dlatego też mężczyźni chełpią się swą kszość ludzi uznawała ją wówczas za osobę nym zadaniowo przedstawicielom własnej
o ludzkiej skłonności do demonstrowania pozycją zawodową i wysokim wzrostem zdyscyplinowaną i wytrwałą w dążeniu do płci, pozostają obojętni na oddziaływanie ko-
statusu i władzy, kiedy pojawia się szansa w ogłoszeniach towarzyskich (np. Cicerello osiągnięć. biet, które przyjęły ten sam styl (Carli, 1990;
uzyskania nowych, cennych zasobów. Ropu- i Sheehan, 1988), kupują więcej „cegiełek" Elizabeth Hanford Dole także była prze- Carli, LaFleur i Loeber, 1995). Podobnie
chy postępują zresztą podobnie, rechocząc na cele charytatywne, kiedy znajdują się wodniczącą klasy w college'u a następnie w wypadku mężczyzn - zdecydowany język
głośno po odkryciu wolnego, bogatego w po- w towarzystwie kobiet (Rind i Benjamin, studiowała prawo na tym samym uniwer- ciała dość skutecznie przekonuje innych
żywienie bagnistego siedliska. Bracia spo- 1994) itp. Jednak kobiety zwykle w mniej- sytecie co Hillary Clinton. Była ministrem 0 wysokim statusie „aktora", jednak kiedy
glądają na siebie groźnie, kiedy dostaną od szym stopniu niż mężczyźni akceptują prze- transportu w okresie prezydentury Ronalda stosują go kobiety - staje się znacznie mniej
babci najnowszą grę komputerową. Młodzi moc. Zatem, chociaż mężczyźni demonstrują Reagana oraz ministrem pracy podczas ka- efektywny (Henley i Harmon, 1985).
mężczyźni przybierają postawę świadczącą swój status i władzę zarówno wobec dencji George'a Busha. Była także przewod- Wydaje się niesprawiedliwe, że niektó-
0 wysokim statusie, kiedy spotykają atrak żeńskich, jak i męskich odbiorców, to jed- niczącą amerykańskiego Czerwonego Krzy- re spośród najskuteczniejszych męskich
cyjną i, być może, wolną kobietę (np. Shaw nak za każdym razem dostosowują strategię ża - największej organizacji charytatywnej strategii prezentowania pozycji społecznej
1 Wagner, 1975). Najgłośniejsze ropuchy prezentacji do preferencji publiczności. w Stanach Zjednoczonych. Podobnie jak 1władzy nie sprawdzają się w wypadku am
zdobędą prawdopodobnie najlepsze błot W wypadku kobiet pokaz pozycji spo- Hillary Clinton, Elizabeth Dole była uważa- bitnych kobiet. Problem okazuje się jeszcze
ne siedlisko, najbardziej hałaśliwe dzieci do łecznej i siły jest jeszcze bardziej złożony, na za osobę religijną, zdyscyplinowaną, poważniejszy po uwzględnieniu wrażenia
staną upragnioną zabawkę, a młodzi męż ponieważ nawet najprostsze próby niosą ze o niezwykłych zasługach publicznych. wtórnego, jakie wywołują kobiety stosują
czyźni, którzy subtelnie zademonstrują swój sobą szczególne zagrożenia dla autoprezen- Jednakże pomimo wielu łączących je po- ce owe strategie. Kobiety o dominującym
status, mają większe szansę na uzyskanie tacji. Przypatrzymy się im w następnym po- dobieństw, Hillary Clinton i Elizabeth Dole lub zorientowanym zadaniowo stylu wzbu
względów atrakcyjnych kobiet. drozdziale. intrygująco różniły się pod pewnym wzglę- dzają zazwyczaj niechęć mężczyzn i są
dem. Elizabeth Dole cieszyła się wówczas przez nich spostrzegane jako potencjal
sympatią zarówno kobiet, jak i mężczyzn, ne zagrożenie (Carli i in., 1995; Copeland,
natomiast Hillary Clinton była lubiana jedy- Driskell i Salas, 1995). Ponadto kobiety,
INTERAKCJE: nie przez przedstawicielki swojej płci (McA- które za pomocą języka ciała demonstrują
PŁEĆ
PŁEĆ AKTORA A PŁEĆ neny, 1996). Dlaczego?
Problemy Hillary Clinton wynikały czę-
swój wysoki status, bywają spostrzegane ja
ko agresywne seksualnie (Henley i Harmon,
Autoprezentacja i dylematy ambitnych
PUBLICZNOŚCI kobiet
ściowo z jej sukcesów. Kobiety, które reali- 1985).
zują się w tradycyjnie męskich zawodach Wyniki owych badań sugerują, że zdecy-
Prezentacje pozycji społecznej i siły bywają -a do takich należy profesja prawnika - dosta- dowany styl bycia Hillary Clinton, w po-
bardzo złożone. Sposób, w jaki ludzie Podczas amerykańskich wyborów prezyden- ją często nauczkę za dobrze wykonywaną łączeniu z jej imponującymi sukcesami,
próbują stworzyć taki wizerunek, a nawet ckich w roku 1996 (kiedy to o elekcję ubie- pracę; być może kard spotyka je właśnie dla- przyczynił się do jej wizerunku stereotypo-
to, czy w ogóle podejmują tę próbę, zależy gali się Bili Clinton i Bob Dole), sporo uwa- tego, że odnoszą sukcesy zawodowe (Heil- wej „żelaznej damy" - kobiety zimnej, bez-
częściowo od interakcji między płcią aktora gi poświęcono Hillary Rodham Clinton man, 1995). Jednak Elizabeth Dole także względnej, dążącej do sukcesu za wszelką
i płcią publiczności. Mężczyźni na przykład i Elizabeth Hanford Dole, odnoszącym suk- mogła się poszczycić dużymi osiągnięciami, cenę (Ashmore i Del Boca, 1979; Deaux
inaczej zachowują się w obecności kobiet cesy małżonkom obu kandydatów. W miarę, a zatem sukcesy Hillary Clinton nie mogą i Lewis, 1984; Heilman, Błock i Martell,
niż innych mężczyzn. Chociaż mężczyźni jak ujawniano kolejne fakty z życia obu ko- być jedyną przyczyną niechęci, jaką odczu- 1995; Kanter, 1977). Elizabeth - choć odno-
szczególnie często reagują agresją na biet, ludzie często ze zdziwieniem odkrywa- wała wobec niej większość mężczyzn. Być siła równie spektakularne sukcesy - zdołała
publiczną zniewagę (np. Brown, 1968; Fel- li, jak wiele je łączy. może wyjaśnienia należy szukać w jej stylu uniknąć takiego wizerunku. Udało jej się
to głównie dzięki umiejętności wzbudzania 0 przyjaznym stylu autoprezentacji wywiera badań zaprzeczają jednak takim przypusz- Tabela 4.1 podsumowuje cele autoprezen-
u innych sympatii. Elizabeth Dole mówi ją silniejszy wpływ na męskich odbiorców czeniom. Lauri Rudman (1988) wykazała tacji oraz zmienne osobiste i sytuacyjne, któ-
z delikatnym, przyjemnym dla ucha akcen- 1 cieszą się ich większą sympatią (Carli i in. w kilku eksperymentach, że kobiety - bar- re wpływają na wybór określonej strategii.
tem piękności z Południa, w kontakcie z in- 1995). dziej niż mężczyźni — nie lubią kobiet, któ-
nymi zachowuje się z niewymuszonym Pewnie nie dziwi cię fakt, że mężczyźni re promują siebie. Rudman i jej współpra-
wdziękiem i jest atrakcyjna fizycznie. Doris nie lubią kobiet, które aktywnie promują sie- cownicy sugerują, iż kobiety częściej sym- RAZ JESZCZE: NIEZWYKŁE
Kearns Goodwin, zdobywczyni nagrody Pu- bie. Być może i tu spodziewasz się wyraźnej patyzują z kobietami, które działają na rzecz
WCIELENIA FREDA DEMARY
litzera za biografię Eleanor Roosevelt, zau- różnicy między kobietami i mężczyznami innych, jednak rzadziej niż mężczyźni po-
ważyła: „Liddy Dole maskuje swą ambi- -sądzisz, że kobiety chętnie akceptują przed- pierają kobiety, które promują siebie (np. Ja-
cję i wydaje się nie dbać o władzę" (cytat stawicielki swej płci, które zachowują się noff-Bulman i Wadę, 1996). Niezależnie od przyjętych kryteriów oceny,
za: Mayer, 1996, s. 62). W istocie, kobiety w sposób zdecydowany. Wyniki niektórych Na plan pierwszy wysuwają się zatem osiągnięcia Freda Demary należy uznać za
dwie kwestie. Po pierwsze, raz jeszcze wi- zdumiewające. Przez ponad dwadzieścia lat
dzimy, jak ważne jest zdobycie sympatii in- występował z powodzeniem w licznych
■MHftttMI nych. Ludzie lubiani łatwiej zyskują wysoki spektaklach, rezerwując dla siebie wszystkie
status i władzę. Po drugie, autoprezentacja główne role: słynnego chirurga, który urato-
Podsumowanie informacji na temat celów autoprezentacji i wał dziesiątki ludzkich istnień, poważanego
okazuje się znacznie trudniejsza dla ambit-
związanych z nimi czynników wykładowcy, nieustraszonego strażnika wię-
nych kobiet niż dla równie ambitnych męż-
Cel Osoba Sytuacja Interakcja czyzn. Fakt, iż kobiety nadal muszą ukrywać ziennego i wiele innych. Przekonał tysiące
swe ambicje i osiągnięcia świadczy o nie- ludzi, że jest kimś, kim wcale nie był. Dla-
Wzbudzać ♦ Pleć ♦ Publiczność - ♦ Wartości wyznawane przez zróżnicowanych odbiorców
słabnącym wpływie stereotypowych ról czego to robił? Jak to osiągnął?
sympatię potencjalni wchodzą ze sobą w interakcje i wspólnie wpływają na płciowych. Przedstawione w tym rozdziale wyniki
przyjaciele ♦ strategie zdobywania sympatii innych. Jeśli wszyscy badań dostarczają nam kilku użytecznych
Publiczność - odbiorcy wyznają te same wartości, to „aktor" może z narzędzi, ułatwiających zrozumienie postę-
powania Freda Demary. W swym rodzinnym
osoby mające
władzę
łatwością dostosować swoją prezentację do ich
przekonań. Jeżeli jednak publiczność składa się z osób
PODSUMOWANIE przemysłowym miasteczku w pierwszych la-
o różnych, a nawet sprzecznych wartościach, to trzeba tach życia znajdował się w centrum zainte-
zastosować bardziej twórcze strategie ingracjacji. Ludzie pragną, by inni uważali ich za osoby resowania. Wysoki i postawny, był synem
o wysokim statusie i władzy. W osiągnięciu jednego z czołowych mieszkańców miasta.
tego celu pomagają im cztery strategie: de- Wyróżniał się również wysokim poziomem
Uchodzić za ♦ Motywacja ♦ Okoliczności ♦ W przeciwieństwie do ludzi nieśmiałych, osoby pewne
monstracja oznak wysokiego statusu, osten- inteligencji. Szybko pojął, że jest kimś wy-
osobę kompetencji ♦ podnoszące siebie wyolbrzymiają swe sukcesy, kiedy ich kompetencje
kompetentną Nieśmiałość znaczenie zostały publicznie podważone wskutek poniesionej
tacyjna konsumpcja, związki z osobami jątkowym i uwierzył, że zasługuje na sza-
kompetencji ♦ porażki. Nie promują się jednak tak zuchwale, jeśli inni o wysokiej pozycji i niewerbalna ekspresja cunek. Od ojca - człowieka o nieskazitel-
Zbliżająca się mogą łatwo zweryfikować ich rzeczywiste umiejętności. ♦ dominacji. Mężczyznom częściej niż kobie- nej prezencji, mistrza w kreowaniu własne-
lub już poniesiona Osoby promujące siebie tworzą sytuacje społeczne, w tom zależy na wykreowaniu takiego wize- go wizerunku - dowiedział się, jak wielkie
porażka których także inni czują się zmuszeni do autoreklamy. runku; ponadto ludzie chętniej demonstrują znaczenie mają pozory. Nie wiemy, jak
swoją wysoką pozycję społeczną i władzę, wcześnie wykształciły się w nim owe prze-
kiedy grozi im utrata zasobów lub pojawia konania, jednak z pewnością były już głę-
się możliwość zdobycia nowych. Wreszcie, boko zakorzenione, kiedy firma ojca upa-
Dowieść ♦ Pięć ♦ Ryzyko utraty ♦ Interakcja płci „aktora" z płcią odbiorców determinuje interakcja płci „aktora" z płcią odbiorców dła. Publiczny wizerunek był dla Demary
swego posiadanych wybór najlepszej taktyki prezentacji statusu i władzy.
determinuje wybór najlepszej taktyki prezen- bardzo istotny - a przecież w ciągu zaledwie
wysokiego zasobów ♦ Szansa Mężczyźni stosują zwykle bardziej bezpośrednie,
towania statusu i władzy. Mężczyźni stosują kilku dni (tyłu, ile zajęła przeprowadzka z ro-
statusu i zdobycia nowych, „fizyczne" strategie, jeśli ich odbiorcami są inni
władzy wolnych zasobów
zwykle bardziej bezpośrednie, „fizyczne" dzinnej posiadłości do nędznego dom ku
mężczyźni, podczas gdy kobiety muszą często łagodzić
swe rzeczywiste ambicje, aby uniknąć antypatii ze strony
strategie, jeśli ich odbiorcami są inni męż- na przedmieściach) jego wizerunek legł w
obserwatorów.
czyźni, podczas gdy kobiety często muszą ła- gruzach.
godzić swe rzeczywiste ambicje, aby unik- Demara wzrastał jednak w przekonaniu,
nąć antypatii ze strony obserwatorów. że czeka go niezwykła przyszłość. Wierzył
również, że jest panem swego losu. Nie zwa- nuować swych publicznych występów jako wać skromność. Kiedy chciał, aby ludzie do- Życie Demary stanowi zatem wierną ilu-
żając zatem na swą rzeczywistą sytuację, Fred Demara. Zdecydował się zatem na ów cenili jego uzdolnienia, pracował ciężko, in- strację naukowych odkryć na temat przyczyn
próbował udowodnić wszystkim, także sobie niewiarygodny, nieodwracalny krok, o któ- scenizował pokazy umiejętności i skłaniał i strategii autoprezentacji. Podobnie jak De-
samemu, że ma „klasę". Codziennie w dro- rym większość nas nie odważyłaby się na- innych, by wychwalali publicznie jego talen- marze, większości nas bardzo zależy na opi-
dze do szkoły ukradkiem zmieniał niezgrab- wet pomyśleć: Demara porzucił swą tożsa- ty. Kiedy natomiast zależało mu na szacunku nii innych. Tak jak on, często znajdujemy się
ne robocze obuwie, które kupiła mu matka, mość, unicestwił własną przeszłość. dla jego pozycji społecznej, ubierał się ele- w sytuacjach, które zagrażają naszej reputa-
na błyszczące, czarne lakierki, nabyte po- W owej śmiałej decyzji ponownie do- gancko, otaczał luksusowymi przedmiotami, cji. Podobnie jak Demara, sięgamy do naszej
tajemnie za skradzione drobniała. W dniu strzegamy potęgę interakcji osoba-sytuacja. podkreślał swoje związki z ważnymi osobi- wysłużonej torby z autoprezentacyjnymi
Świętego Walentego jakimś cudem udało mu Człowiek o równie silnym, jak u Demary, dą- stościami i przybierał dumną, wyniosłą po- sztuczkami, kiedy ludzie nie oceniają nas
się kupić dla swojej klasy kosztowną bombo- żeniu do zdobycia publicznego uznania, tyle stawę. Stosował zatem dokładnie te same tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Wreszcie,
nierkę. Owe próby kreowania siebie wydają że bez zagrożeń, spowodowanych bankruc- strategie, za których pomocą my sami stara- tak ja Demara, obawiamy się konsekwencji
się dość naturalne u jedenastoletniego chłop- twem ojca, i dylematów, wynikających z po- my się wywierać wrażenie na innych. niepożądanego wizerunku. Można zatem po-
ca o zagrożonej reputacji i niepewnej kon- pełnionych przestępstw, żyłby zapewne spo- Demara osiągnął mistrzostwo w codzien- wiedzieć, że każdy z nas ma w sobie coś
cepcji Ja. Któż z nas nie pragnął dowieść kojnie w otoczeniu sąsiadów, którzy ceniliby nym stosowaniu strategii autoprezentacji. z Demary.
swojej atrakcyjności po odejściu życiowego jego wybitne uzdolnienia oraz akceptowali Analizując jego życie, możemy dowiedzieć Ferdinand Waldo Demara Junior zmarł
partnera, przekonać innych o swych kompe- jego nieco wybujałe ego. Z kolei osoba, któ- się, jak skutecznie kreować swój wizerunek. na zawał serca w 1982 roku. Miał zaledwie
tencjach po poniesieniu porażki w pracy, czy ra - tak jak Demara - doświadczyłaby upad- Dostrzegamy jednak również koszty takiego sześćdziesiąt lat. Liczne nekrologi opubliko-
też pokazać światu swej godności po pub- ku rodzinnej fortuny i popełniła pierwsze postępowania. Jako oszust, Demara nieu- wane w całym kraju podkreślały, że przez
licznym znieważeniu? przestępstwa, ale byłaby pozbawiona owej stannie obawiał się, że popełni jakiś błąd, po- niemal dwadzieścia trzy lata żył pod włas-
Jednakże owe niewielkie przedstawienia ogromnej potrzeby uznania i szacunku, wie coś, co w jednej chwili zburzy misternie nym nazwiskiem, starając się zrehabilitować
nie pozwoliły Demarze odzyskać utraconej prawdopodobnie zdecydowałaby się na ży- skonstruowany gmach oparty na kłamst- za swą przeszłość. Powróciwszy do swych
pozycji. Zatem w dniu, kiedy jego ojciec cie w ukryciu i nieustanną ucieczkę przed wach. Miał także bolesną świadomość tego, religijnych korzeni, Demara pracował na
ostatecznie oznajmił członkom rodziny, że wymiarem sprawiedliwości. Jednak u De- że jest zwykłym oszustem. Co gorsza, zaczy- obozach młodzieżowych, w ośrodku pomocy
już nigdy nie będą bogaci i nie mają szans na mary wszystkie te czynniki połączyły się, nał gubić się w kolejnych wcieleniach: „Za dla najuboższych, jako duchowny w kościele
powrót do wielkiego domu, Demara zrozu- kształtując w rezultacie niezwykłą postać każdym razem, gdy przyjmuję nową tożsa- baptystów i szpitalny kapelan. Można przy-
miał, iż jego opinia w rodzinnym miasteczku Wielkiego Oszusta. mość, jakaś część prawdziwego mnie umie- puszczać, że - bardziej niż ktokolwiek inny
jest na zawsze zniszczona. Ludzie już nigdy Przyglądając się Fredowi Demarze na ra, cokolwiek kryje się pod pojęciem »moje -znalazłby ukojenie w fakcie, że po śmierci
nie obdarzą go szacunkiem, jakiego pragnął. owym życiowym rozdrożu, łatwo możemy prawdziwe Ja«" (Crichton, 1959, s. 10). oceniono go przychylnie.
Uciekł więc stamtąd, być może w poszuki- ulec pokusie uznania jego działań za przejaw
waniu nowej publiczności. Jednak nawet te- poważnych odchyleń od normy, za dysfun-
go działania nie należy uznać za przekro- kcjonalne zachowania szaleńca. Zastanów-
czenie akceptowanych norm społecznych. my się jednak, czego możemy się dowie-
Przecież właśnie po to, by zbudować sobie dzieć o nas samych, analizując jego życie? PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU
nowy, nieskazitelny wizerunek, wielu mło- Okazuje się, że niemało. Wszystkich nas łą-
dych ludzi decyduje się na studia z dala od czą z nim nie tylko podobne cele, związane
domu, osoby rozwiedzione wyprowadzają z autoprezentacją (pragniemy, by inni uwa- Czym jest autoprezenłacja?
się do odległych zakątków kraju, a nowobo- żali nas za sympatycznych, kompetentnych
gaccy biznesmeni przenoszą się na przed- oraz by doceniali nasz wysoki status i siłę), 1. Autoprezentacją - manipulacja wrażeniem wywieranym na innych - to proces, w którym staramy się
mieścia, mając nadzieję, że uda im się odciąć ale także podobne metody kreowania pożą- wpływać na nasz wizerunek w oczach innych ludzi.
od niechlubnych korzeni. danego wizerunku. Ogromny sukces Dema- 2. Stosujemy autoprezentację z trzech podstawowych przyczyn: aby zdobyć pożądane zasoby, aby bu
Jednak Demara zaprzepaścił wszelkie ry w roli Wielkiego Oszusta opierał się na dować pozytywny wizerunek własnej osoby oraz aby nasze interakcje społeczne przebiegały płynnie.
szansę. Sfrustrowany niepowodzeniami umiejętnym zastosowaniu powszechnie zna- 3. Jesteśmy szczególnie skłonni stosować autoprezentację wtedy, kiedy sądzimy, że znaleźliśmy się
w seminarium duchownym, ukradł samo- nych strategii prezentacyjnych. Kiedy chciał w centrum uwagi, kiedy otaczający nas ludzie mogą nam pomóc w osiągnięciu celów oraz kiedy uwa
chód. Następnie, nie mogąc znieść wojsko- zyskać sympatię, prawił innym pochlebstwa, żamy, że obserwatorzy spostrzegają nas inaczej, niż byśmy sobie tego życzyli.
wego reżimu, zdezerterował z armii. Będąc dostosowywał swe poglądy do ich opinii,
poszukiwanym przestępcą, nie mógł konty- starał się atrakcyjnie wyglądać i zachowy-
4. Niektórzy ludzie stosują autoprezentację częściej niż inni. Osoby o wysokim poziomie samoświadomo 4. W warunkach ostrej konkurencji - na przykład w pracy, w szkole czy na boisku - zwykle nasila się na
ści publicznej często przejmują się tym, jak spostrzegają ich inni. Podobnie ludziom o wysokim pozio sze pragnienie demonstrowania własnych kompetencji.
mie obserwacyjnej samokontroli zachowania zależy na tym, by otoczenie oceniało ich przychylnie. 5. Niedawne porażki wzmagają nasze dążenie do prezentowania kompetencji.
W tym celu często dostosowują swe działania do zachowań otaczających ich ludzi. 6. W porównaniu z osobami nieśmiałymi, ludzie pewni siebie mają szczególną skłonność do wyolbrzy
5. Autoprezentacja tylko niekiedy opiera się na oszustwie. Zazwyczaj polega na podkreślaniu rzeczywi miania swoich sukcesów po tym, jak ich reputacja doznała uszczerbku po poniesionej porażce. Nie czy
stych zalet i pomniejszaniu wad. nią tego jednak, kiedy inni mogą z łatwością zweryfikować ich kompetencje. Ponadto, osoby promują
6. Ponieważ kłamcy zagrażają zaufaniu, które jest niezbędnym warunkiem trwałych związków ce siebie często stwarzają sytuacje, w których inni także czują się zmuszeni do autopromocji.
społecznych,
jesteśmy gotowi zrobić wiele, aby ich zdemaskować. Niestety, w najlepszym wypadku ludzie są
przecięt
nymi „wykrywaczami kłamstw". Badania za pomocą poligrafu okazują się niewiele skuteczniejsze.

CEL: Wzbudzać sympatię

1. Zyskanie sympatii innych jest - być może - najważniejszym celem autoprezentacji.


2. Aby osiągnąć ów cel, możemy wyrażać naszą sympatię dla innych za pomocą słownych
pochlebstw
lub zachowań niewerbalnych, takich jak uśmiech. Możemy także podkreślać, a nawet kreować nasze
podobieństwo do innych, zwiększać swą atrakcyjność fizyczną oraz skromnie się zachowywać.
3. Kobiety bardziej niż mężczyźni koncentrują się na zdobywaniu sympatii innych.
4. Zazwyczaj zależy nam na sympatii osób, z którymi chcielibyśmy nawiązać lub utrzymać przyjaźń, oraz
tych, które mają władzę.
5. Czasami zdarzają się sytuacje, w których chcemy być lubiani przez odbiorców wyznających różne
war
tości. Ów dylemat zróżnicowanej publiczności jest trudny do rozwiązania. Próbujemy sobie z nim ra
dzić, dzieląc odbiorców na jednolite grupy, łagodząc nasze wystąpienia lub prezentując różne
przesła
nia poprzez odrębne kanały komunikacji.

CEL: Uchodzić za osobę kompetentną

1. Często zależy nam na tym, by inni uważali nas za kompetentnych.


2. Aby wykreować taki swój wizerunek, możemy inscenizować pokazy kompetencji, żeby inni mogli
do
strzec nasze umiejętności i zdolności. Możemy również składać słowne deklaracje kompetencji,
otaczać
się odpowiednimi rekwizytami oraz szukać wymówek dla naszych porażek i opowiadać o przeszko
dach, które stanęły na naszej drodze do sukcesu.
3. Ludziom o wysokiej zewnętrznej motywacji kompetencji szczególnie mocno zależy na tym, by „dobrze
wypaść" w oczach otoczenia. Osoby nieśmiałe rzadziej stosują odważną autopromocję niż ludzie
pew
ni siebie.
CEL: Dowieść swego wysokiego statusu i władzy

1. Czasami chcemy, aby inni spostrzegali nas jako osoby o wysokim statusie i władzy.
2. Aby zbudować taki wizerunek własnej osoby, możemy demonstrować oznaki naszej pozycji
społecznej
i władzy, ostentacyjnie konsumować dobra materialne, podkreślać nasze relacje z ludźmi o wysokiej po
zycji i znacznej władzy, używać odpowiedniego języka ciała, a nawet zachowywać się agresywnie.
3. Mężczyźni częściej niż kobiety starają się przekonać innych o swym wysokim statusie i władzy.
4. Ludzie próbują dowieść swego statusu i władzy w obliczu ryzyka utraty posiadanych zasobów lub kie
dy mają szansę zdobyć nowe, jeszcze nie zajęte dobra.
5. Kobiety muszą sobie radzić ze szczególnie trudnym dylematem autoprezentacji: kiedy demonstrują oto
czeniu swoją pozycję społeczną i władzę, często spotykają się z antypatią ze strony zarówno
męż
czyzn, jak i kobiet.

PODSTAWOWE POJĘCIA
AUTOPREZENTACJA - proces, poprzez który staramy się kontrolować wrażenie, jakie wywieramy na
innych; synonim manipulacji wrażeniem wywieranym na innych.
AUTOPROMOCJA - dążenie do zaprezentowania siebie jako osoby kompetentnej.
DYLEMAT ZRÓŻNICOWANEJ PUBLICZNOŚCI - sytuacja, w której dana osoba pragnie
zaprezentować się w różny sposób różnym odbiorcom, często w tym samym czasie.
INGRACJACJA- dążenie do zyskania sympatii innych.
JĘZYK CIAŁA - popularne określenie zachowań niewerbalnych, takich jak mimika, postawa i ułożenie
ciała oraz gesty.
LĘK SPOŁECZNY- lęk, którego doświadczają ludzie, kiedy wątpią, że zdołają wywrzeć na innych
pożądane wrażenie.
MANIPULACJI WRAŻENIEM WYWIERANYM NA INNYCH - synonim autoprezentacji.
MOTYWACJA KOMPETENCJI - dążenie do skuteczności i wysokiego poziomu wykonania, wynikające
albo z poczucia, że osiąganie celów jest interesującym wyzwaniem, albo z przekonania, iż sukces
prowadzi do powstania korzystnego wizerunku publicznego i pozytywnego wizerunku własnej osoby.
NIEŚMIAŁOŚĆ- skłonność do odczuwania napięcia, niepokoju lub obcości w nowych sytuacjach
społecznych oraz w obecności nieznajomych.
OBSERWACYJNA SAMOKONTROLA ZACHOWANIA - skłonność do nieustannego przejmowania się
własnym wizerunkiem publicznym i dostosowywania swoich działań do potrzeb sytuacji.
ODCINANIE SIĘ OD CUDZEJ PORAŻKI - proces dystansowania się od osób o niskim statusie i tych,
którym się nie powiodło, oraz od nieudanych przedsięwzięć.
PERSPEKTYWA DRAMATYCZNA- pogląd, zgodnie z którym większość interakcji społecznych można
porównać do spektaklu teatralnego (na który składają się aktorzy, występy, scenografia, scenariusz,
rekwizyty, role itp.).
SAMOŚWIADOMOŚĆ PUBLICZNA - skłonność do ciągłego poczucia, że jest się w centrum uwagi oto-
czenia.
SAMOUTRUDNIANIE - zachowanie polegające na zaprzestawaniu wysiłków lub tworzeniu przeszkód na
PLAN ROZDZIAŁU
drodze do sukcesu. Zaskakująca historio Pełera Reilly'ego
ŚWIECENIE ODBITYM BLASKIEM - proces demonstrowania naszych związków z osobami, którym się
powiodło i które cieszą się wysokim statusem, lub z prestiżowymi, udanymi przedsięwzięciami. DEFINICJA I CHARAKTERYSTYKA PERSWAZJI
TESTOSTERON - hormon, występujący zarówno u mężczyzn, jak i kobiet - jednak osiągający zazwyczaj • Jakie postawy opierają się perswazji?
znacznie większe stężenie we krwi mężczyzn - odpowiedzialny za ważne aspekty rozwoju płciowego. • Jak można mierzyć perswazję?
WRAŻENIA WTÓRNE - niezamierzone wrażenia stanowiące efekt autoprezentacji. Metoda: Plan badawczy z pomiarem jedynie końcowym
• Reakcje poznawcze: Autoperswazja
Praktyczne zastosowanie: Jak za pomocą kontrargu-
mentów puścić z dymem firmy tytoniowe?
• Dwuprocesualne modele perswazji: Jak wpłynąć na dwie
ścieżki przetwarzania informacji?
• Cele perswazji: Dlaczego ludzie zmieniają postawy i prze
konania?

CEL: TRAFNY OBRAZ RZECZYWISTOŚCI


PERSWAZJA
• Na skróty: Wiarygodni nadawcy, reakcje innych, gotowe
idee
• Osoba: Zaangażowanie, nastrój, podatność na sugestię
• Sytuacja: Zamknięte sprawy i niepożądane informacje
ZASKAKUJĄCA HISTORIA
Dysfunkcje społeczne: Obronności zaprzeczanie PETERA REILLY'EGO
• Interakcje: Wiarygodność, złożoność, potrzeba poznania

CEL: ZGODNOŚĆ W1973 roku Peter Reilly był wrażliwym, in-


• Teoria równowagi poznawczej teligentnym osiemnastolatkiem. Jego życie
• Teorio dysonansu poznawczego nieodwracalnie się zmieniło, kiedy pewnego
• Osoba: Napięcie a preferencja zgodności wieczoru, po powrocie ze spotkania w ko-
• Sytuacja: Konsekwencje i wyrazistość ściele, zastał na podłodze zwłoki zamordo-
• Interakcje: Zgodność? Ale z czym? wanej matki. Wstrząśnięty tym widokiem,
Kultura: Skuteczność reklamy w różnych kulturach zachował jednak wystarczającą przytomność
umysłu, aby natychmiast wezwać pomoc.
CEL: ZYSKANIE APROBATY SPOŁECZNEJ Wydawało się mało prawdopodobne, aby
• Osoba: Płeć i obserwacyjna samokontrola zachowania Peter Reilly - chłopiec mierzący 170 centy-
Pleć: Kobiety, mężczyźni i perswazja metrów i ważący 55 kilogramów, bez kropli
• Sytuacja: Charakter audytorium i oczekiwanie dyskusji krwi na ciele, ubraniu czy butach - mógł być
• Interakcje: Oczekiwanie dyskusji a aprobata społeczna mordercą własnej matki. A jednak od same-
go początku, od chwili kiedy znaleziono go
Raz jeszcze: Zaskakująca historia Petera Reilly'ego
wpatrzonego bezmyślnie w przestrzeń przed
Podsumowanie rozdziału Podstawowe pojęcia wejściem do pokoju, w którym leżały zwłoki,
policja podejrzewała chłopca o popełnienie szali go do przełamania „mentalnej bloka- do przyznania się do niepopełnionego mor- ści - niezwykłe. Nosiły one cechy perswazji
tej zbrodni. Źródłem owych podejrzeń była dy", Reilly ułożył ze scen rozrzuconych derstwa, a jednocześnie tak złudnego, że po- stosowanej przez nas na co dzień, co zresztą
nie tyle wiedza na temat samego Petera w umyśle pełny obraz własnych działań, licja, prokuratorzy, sędzia ani przysięgli nie czyni je jeszcze groźniejszymi. W dalszej
Reilly'ego, ile raczej informacje dotyczące zgodny z ustalonym przez policję przebie- dostrzegli jego wpływu. Cóż to było? Jakie części niniejszego rozdziału rozważymy,
ofiary. Pani Reilly z upodobaniem drażniła giem morderstwa. Wreszcie, po upływie po- tajemne metody i niezwykłe okoliczności w jaki sposób owe właściwości wywołują
innych ludzi, szczególnie mężczyzn, lekce- nad 24 godzin od owej okrutnej zbrodni, Pe- pozwoliły policji przekonać zupełnie niewin- zmiany postaw i przekonań, zastanowimy
ważąc ich, spierając się z nimi lub kwestionu- ter Reilly oficjalnie przyznał się do winy, nego człowieka o jego winie? Owe metody się, jakim celom służą te zmiany, oraz poz-
jąc ich opinie. Była zatem osobą niezwykle podpisując stosowne oświadczenie. Zezna- nie były wcale tak tajemnicze ani okoliczno- namy metody ich pomiaru.
trudną w pożyciu. Oficerowie śledczy uznali nie to odpowiadało w pełni wyjaśnieniom,
więc za prawdopodobne, iż Peter - doprowa- które zasugerowali mu oficerowie śledczy,
Jeżeli poszukujemy przyczyn fałszywego sugerują, że codziennie dociera do nas 300
dzony do ostateczności nieustannymi kłótnia- a które uznał za prawdziwe, chociaż na po-
mi z matką - stracił panowanie nad sobą i za- czątku śledztwa zdecydowanie im zaprzeczał
mordował ją w napadzie wściekłości. i -jak się później okazało - były one w rze- DEFINICJA I CHARAKTERYSTYKA
Na miejscu zbrodni, a nawet już po roz- czywistości całkowicie fałszywe.
poczęciu przesłuchań, Reilly zrzekł się pra- Kiedy następnego ranka Reilly obudził PERSWAZJI
wa do adwokata, mając nadzieję, że jeśli po- się w więziennej celi, potwornie zmęczony
wie prawdę, to policja uwierzy jego słowom i wyzwolony spod wpływu perswazyjnego zeznania Reilly'ego w mechanizmach do 400 samych tylko perswazyjnych komu-
i wkrótce zwróci mu wolność. Okazało się naporu śledczych, przestał wierzyć we włas- procesu perswazji, powinniśmy najpierw nikatów marketingowych (Aaker i Myers,
jednak, że poważnie się przeliczył. W ciągu ne zeznanie. Nie zdołał jednak przekonać in- ustalić, co oznacza to pojęcie. Chociaż przed- 1987; Rosselli, Skelly i Mackie, 1995). Niek-
szesnastu godzin chłopiec był przesłuchiwa- nych, że jest ono niezgodne z prawdą. Dla stawiciele nauk społecznych definiowali per- tóre z nich dostarczane są pocztą lub telefo-
ny przez zmieniający się zespół czterech ofi- niemal wszystkich przedstawicieli prawa swazję na wiele sposobów (Perloff, 1993), nicznie, inne na billboardach albo w postaci
cerów śledczych. Wśród przesłuchujących owo zeznanie pozostało niezbitym dowodem możemy przyjąć, iż jest ona nadawaniem reklam prasowych, radiowych i telewizyj-
był także operator poligrafu, który pewnym jego winy. Sędzia oddalił wniosek o nieujaw- przekazu, który ma doprowadzić do zmiany nych. Także przyjaciele, rodzina, sąsiedzi
głosem poinformował Petera, że wynik ba- nianie zeznania podczas procesu, uznając je osobistych postaw i przekonań. Zatem nawet i znajomi próbują wpływać na nasze opinie
dania wykrywaczem kłamstw potwierdza je- za dobrowolne. Policja była tak zadowolona jeśli w wyniku rozmowy ze swoją szefową W trakcie bezpośrednich interakcji. My z ko-
go winę. Prowadzący śledztwo przekazał z ujęcia Reilly'ego, że zaprzestała dalszego na temat jej faworyta w wyborach parlamen- lei staramy się skłonić ich do przyjęcia na-
Reilly'emu nieprawdziwą wiadomość, iż śledztwa, a oskarżyciele uczynili z zeznania tarnych zmieniłeś swoje publiczne wypowie- szego punktu widzenia. Zatem ponad
znaleziono dodatkowe dowody wskazujące chłopca główny argument. Również człon- dzi dotyczące tego kandydata, nie musi to wszelką wątpliwość perswazja jest
na niego jako sprawcę zbrodni. Zasugerował kowie ławy przysięgłych, którzy ostatecznie wcale oznaczać, że przekonały cię jej argu- wszechobecna w naszym codziennym
również chłopcu, że może po prostu nie pa- uznali Reilly'ego za winnego zabójstwa mat- menty. Twoje publiczne wypowiedzi mogą życiu. Nie jest jednak oczywiste, dlaczego
miętać popełnionego morderstwa. Według ki, podczas swych obrad oparli się przede być jedynie przejawem dążenia do zyskania niektóre z prób wywierania wpływu się uda-
niego Reilly zabił matkę podczas mordercze- wszystkim na owym dokumencie. aprobaty szefowej, a nie wyrazem rzeczywi- ją, podczas gdy inne zawodzą. W dalszej
go napadu wściekłości i natychmiast wyma- Żadna z tych osób nie mogła uwierzyć, że stej zmiany postaw wobec danego polityka. części tego rozdziału zajmiemy się poszuki-
zał z pamięci owo potworne wspomnienie. można zmusić normalnego człowieka, aby Jak wynika z rozdziału drugiego, postawy to waniami przyczyn skuteczności i niepowo-
Do nich obu - Reilly'ego i śledczego - nale- przyznał się do niepopełnionej winy, nie przychylne lub nieprzychylne uczucia wobec dzeń przekazów perswazyjnych. Na szczę-
żało dotarcie do podświadomości chłopca uciekając się do gróźb, przemocy lub tortur. danego obiektu. Przekonania natomiast to ście będziemy się mogli posłużyć ogrom-
i odsłonięcie ukrytego w niej zdarzenia. Jednak wszyscy byli w błędzie. Po dwóch la- myśli (lub sądy) na temat owego obiektu. ną liczbą badań nad czynnikami, które de-
Zatem drążyli uparcie, próbując wszelki- tach w aktach głównego oskarżyciela odkry- W niniejszym rozdziale pokażemy, jak jedne cydują o skuteczności komunikatu perswa-
mi sposobami wydobyć owo wspomnienie to niezbity dowód na to, że w czasie gdy po- i drugie mogą się zmieniać pod wpływem zyjnego. Poczynając od poważnych badań
na powierzchnię, aż wreszcie Reilly zaczął pełniono morderstwo, Reilly znajdował się procesu perswazji. nad informacją rządową i programami pro-
sobie przypominać - początkowo mgliście, w zupełnie innym miejscu. Dowiodło to jego Każdego dnia, już od samego rana, je- pagandowymi z okresu drugiej wojny świa-
a potem coraz wyraźniej -jak podciął matce niewinności oraz doprowadziło do unieważ- steśmy bombardowani setkami przekazów towej (Hovland, Lumsdaine i Sheffield,
gardło i deptał jej ciało. Wielokrotna analiza nienia wyroku i uwolnienia chłopca od perswazyjnych. Wiele z nich pochodzi od 1949; Lewin, 1947; Stouffer, Suchman, De
owych obrazów przekonała go, iż rzeczywi- wszelkich zarzutów. nieznajomych - umiarkowane oszacowania Yinney, Star i Williams, 1949), psychologo-
ście świadczyły o jego winie. Wspólnie z ofi- W sali przesłuchań wydarzyło się zatem
cerami śledczymi, którzy nieustępliwie zmu- coś na tyle potężnego, aby skłonić Reilly'ego
Pomeranz, Shelly Chaiken i Rosalind Torde- jej niezmienności, a ich stanowisko jest bar-
sillas (1995) wskazują na dwie główne przy- dziej radykalne. Drugą z przyczyn odporno-
czyny owej odporności. Pierwsza z nich to ści silnych postaw na zmiany jest ich po-
zaangażowanie. Ludzie są bardziej zaanga- wiązanie z innymi aspektami Ja. Silna po-
żowani w silną postawę. Innymi słowy, są stawa jest mocniej związana z pozostałymi
mocniej przekonani o jej słuszności i pewni właściwościami danej osoby, takimi jak jej

ATAKI PERSWAZYJNE
Codziennie, na każdym kroku spotykamy się z przekazami
perswazyjnymi. JAKIE POSTAWY OPIERAJĄ SIĘ
PERSWAZJI?
Silne postawy nie zmieniają się (Bassili,
wie społeczni zgłębiają proces perswazji już
1996; Petty i Krosnick, 1996). To twierdze-
od ponad półwiecza. Skorzystamy ze zgro-
nie jest prawdziwe w dwojakim sensie. Po
madzonego przez nich bogatego zasobu in-
pierwsze, silne postawy są trwalsze niż te
formacji, aby odpowiedzieć na cztery pod-
słabsze, a zatem rzadziej zmieniają się z up-
stawowe pytania. Jakie rodzaje postaw opie-
ływem czasu. Po drugie, są mniej chwiejne
rają się perswazji? Jak można mierzyć per-
-czyli skuteczniej bronią się przed
swazję? Jakie są bezpośrednie przyczyny Dlaczego silne postawy sq odporne na zmiany
perswazji? Wreszcie, jakim celom służy per- atakami i przekazami perswazyjnymi.
swazja? Przyjmijmy, że wykazujesz silną postawę Zaangażowanie -jedna z właściwości silnej postawy - chroni postawę przed sprzecznymi z nią
wobec zagadnienia dostępności broni palnej. informacjami. Powiązanie z innymi aspektami Ja - druga cecha silnej postawy - wiąże ją
Prawdopodobnie twoje przekonania nie tylko z wieloma innymi odpornymi na zmiany właściwościami Ja.
PERSWAZJA się nie zmienią w ciągu miesiąca, ale także RYCINA 5.1
Nadawanie przekazu w celu zmienienia osobistych nie ulegną oddziaływaniom osób, które
postaw i przekonań odbiorców. spróbują wpłynąć na twą opinię na ten
temat.
Jakie komponenty silnej postawy czynią
ją tak niepodatną na zmiany? Badania Evy
koncepcja Ja, wartości czy tożsamość spo- niewinny człowiek wykazuje silną postawę i przekonań, nawet tych najsilniejszych. Usi- tywne niż miary samoopisowe. Innymi sło-
łeczna (Boninger, Krosnick i Berent, 1995). i przekonania dotyczące własnej niewinno- łując ustalić, czy i kiedy owe metody są wy, zastosowanie owej metody w celu zare-
Na przykład działacze National Rifle Asso- ści. Zdając sobie z tego sprawę, doświadcze- skuteczne, badacze musieli poradzić sobie jestrowania reakcji badanego w mniejszym
ciation (Krajowego Stowarzyszenia Broni ni oficerowie śledczy zwykle nie próbują z problemem trafnego pomiaru podatności stopniu zniekształca tę reakcję. Jednak w sy-
Palnej) są zaangażowani w stanowisko bezpośrednio kwestionować takiego przeko- na perswazję. Ostatecznie nie możemy twier- tuacjach, w których ludziom nie zależy na
sprzeciwiające się surowej kontroli dostępu nania, dopóki go nie osłabią. dzić, że dana taktyka perswazyjna działa, je- ukrywaniu prawdziwych uczuć, skuteczniej-
do broni i zwykle spostrzegają tę postawę ja- Najczęściej stosowana taktyka osłabiania śli nie potrafimy oszacować wywołanych sze okazują się zwykle techniki samoopiso-
ko centralny element swojej tożsamości spo- pewności podejrzanego co do własnej nie- przez nią zmian. Prawidłowy pomiar zmian we, jako że pozwalają na bardziej bezpośred-
łecznej. W konsekwencji bardzo rzadko winności polega na przekonaniu go, iż nie jest często niełatwym zadaniem. Możemy nie badanie postaw (Dunton i Fazio, 1997).
zmieniają zdanie w tej kwestii. pamięta popełnionego czynu, ponieważ dzia- bez wahania określić, czy nasze zachowania Badanie, w którym liczba wyrzuconych
Zarówno zaangażowanie, jak i powiązanie łał pod wpływem alkoholu, narkotyków lub, się zmieniły, jeśli ktoś je rejestruje. Oczywi- ulotek wyborczych stanowiła niejawną miarę
uodparniają silne postawy na zmiany, jednak jak w wypadku Petera Reilly'ego, ataku furii ście, naukowcy badający proces perswazji postawy (Cialdini i Baumann, 1981), po-
czynią to w różny sposób (patrz rycina 5.1). (Ofshe i Leo, 1997). W trakcie dochodzenia pragną rejestrować ją w możliwie natural-
Zaangażowanie w jakąś postawę powoduje, Reilly przyznał, jak bardzo zaniepokoiła go nej, niezmienionej formie. Aby to osiągnąć,
że ludzie odbierają związane z nią informacje myśl - zasugerowana mu jeszcze przed roz- często posługują się sprawdzonymi meto- POMIAR NIEREAKTYWNY
w zniekształconej formie, by utwierdzić się poczęciem przesłuchań - że być może wy- dami obniżania wpływu pomiaru na jakość Pomiar, który nie wywiera wpływu na reakcje osób ba-
w swojej opinii. Prowadzi to do lekceważenia mazał z pamięci wspomnienie morderstwa. danych. danych.
informacji, które podważają ich wyjściowe Myśl ta przeszyła go bowiem pierwszym pa- Jedną z takich metod omówiliśmy po-
stanowisko. I tak na przykład w pewnym roksyzmem zwątpienia. krótce w rozdziale drugim, w którym opisa-
eksperymencie uczestników o silnych posta- Owa taktyka działa tak skutecznie, ponie- liśmy niejawny (ukryty) pomiar postaw, kie- kazuje, kiedy ukryta technika pomiaru mo-
wach wobec kary śmierci poproszono o za- waż podważa oba aspekty silnych postaw dy to badacze nie proszą badanych o opis że się okazać szczególnie użyteczna. Pier-
poznanie się z esejem oraz wynikami badań, i przekonań, które uodparniają je na zmiany. własnych przekonań. W takich wypadkach wsze badanie wykazało, że po oddaniu głosu
które kwestionowały ich stanowisko w tej Po pierwsze, osłabia zaangażowanie podej- badacz ocenia daną postawę jedynie na pod- w wyborach prezydenckich ludzie rzadziej
sprawie. Uczestnicy odrzucili dostarczone im rzanego w przekonanie o własnej niewinno- stawie obserwacji związanego z nią zacho- wyrzucali ulotki znalezione za wycieraczka-
informacje, uznając argumenty eseju za słabe, ści, pomniejszając pewność i intensywność wania. Na przykład posługując się techniką mi swych samochodów, jeśli promowały fa-
a metody zastosowane w przedstawionym im tego przekonania. Podejrzany traci pewność, zagubionego listu (Milgram, Mann i Harter, woryzowanego przez nich kandydata. Istot-
badaniu za niewiarygodne (Pomeranz, Chai- że nie popełnił przestępstwa, jeśli istnieje 1965), badacze mogą poznać postawę miesz- nie, przed ogłoszeniem oficjalnych wyników
ken i Tordesillas, 1995). możliwość, iż nie pamięta własnych działań. kańców danej dzielnicy czy osiedla wobec wyborczych miara ta pozwalała na trafne
Powiązanie postawy z innymi atrybutami Po drugie, omawiana taktyka osłabia powią- integracji rasowej. W tym celu rejestrują, ja- wskazanie zwycięzcy we wszystkich dzie-
Ja nie skłaniało uczestników do odrzucania zanie przekonania o własnej niewinności z in- ki procent osób odsyła „zagubiony" list, po- więciu okręgach wyborczych, w których ją
informacji sprzecznych z ich stanowiskiem, nymi aspektami Ja, oddzielając popełnioną rzucony celowo na ulicy i zaadresowany do zastosowano, jednak równie wysoka trafność
przeszkadzało jednak zmianom w inny spo- zbrodnię od koncepcji Ja podejrzanego: obraz Rady na Rzecz Integracji Rasowej. Im wię- charakteryzowała prosty sondaż przeprowa-
sób - wiążąc postawę wobec kary śmierci siebie jako osoby, która nie mogłaby zrobić cej listów zostaje odesłanych adresatowi, dzony przed lokalami wyborczymi, w któ-
z tak wieloma właściwościami danej osoby czegoś podobnego, staje się po prostu niea- tym bardziej przychylna jest według ocen rym pytano ludzi, na kogo głosowali. Zatem
(przekonaniami, wartościami i pozostałymi dekwatny, jeśli czynami przestępcy kierował postawa mieszkańców. kiedy badani nie mieli powodów, by ukry-
postawami), utrudniało przesunięcia w ja- alkohol, narkotyki lub ślepa furia. Badacze odkryli, że ukryte techniki po- wać swe rzeczywiste preferencje, samoopis
kimkolwiek kierunku. Innymi słowy, ponie- miaru postaw są skuteczniejsze od samoopi- okazywał się równie skuteczny, jak ukryta
waż zmiana postawy pociągałaby za sobą su osób badanych tylko wtedy, kiedy ludzie miara postaw. Zupełnie inne wyniki uzyska-
zmianę wielu innych aspektów Ja, ludzie nie- mają istotne powody, aby nie ujawniać swo- no jednak w drugiej części badania, dotyczą-
chętnie angażują się w ów proces. JAK MOŻNA MIERZYĆ ich prawdziwych uczuć, na przykład gdy cej drażliwego tematu praw kobiet. Pytani
Na pierwszy rzut oka, dowody naukowe
na to, iż ludzie niechętnie zmieniają silne po-
PODATNOŚĆ NA PERSWAZJĘ? pragną uchodzić za bardziej sprawiedliwych
lub mniej uprzedzonych, niż są w rzeczywi-
przez młodą kobietę o swoje stanowisko
wobec konstytucyjnej poprawki zrównują-
stawy i przekonania, czynią zjawisko fałszy- stości (Fazio, Jackson, Dunton i Williams, cej prawa mężczyzn i kobiet, badani studen-
wego przyznania się do winy - z jakim ma- Nie ulega wątpliwości, że ludzie o wyjątko- 1995; Nowicki i Manheim, 1991). W takich ci w ogromnej większości (75%) zadekla-
my do czynienia w historii Petera Reilly'ego wych umiejętnościach perswazyjnych wy- okolicznościach niejawne techniki wydają rowali poparcie dla tej poprawki. Jednak
- jeszcze bardziej tajemniczym. Przecież myślili wiele technik zmieniania postaw się skuteczniejsze, ponieważ są mniej reak- ukryty pomiar postaw - rejestracja liczby
wyrzuconych ulotek, popierających lub kry- postawy badanych są mierzone przed od- TABELA 5.1
tykujących konstytucyjną poprawkę - wyka- działaniem przekazu perswazyjnego i po
zał, że mniej niż połowa badanych (46%) nim. Wyobraźmy sobie, że przeprowadzisz Plan z pomiarem początkowym i końcowym oraz plan z pomiarem jedynie
oceniają pozytywnie. takie badanie. Najpierw chodzisz od domu Końcowym w badaniach zmian postaw
Ukryta obserwacja nie jest jedyną metodą, do domu, wypełniając ankietę na temat po- W obu planach badani są najpierw losowo przydzielani do grupy eksperymentalnej (tej. która otrzyma przekaz
perswazyjny) oraz kontrolnej (tej, która go nie otrzyma). W planie z pomiarem początkowym i końcowym (górna
po którą sięgali badacze, aby zminimali- staw losowo wybranej grupy mieszkańców
część tabeli) uznaje się, iż perswazja była skuteczna, jeśli różnica pomiędzy wynikami pomiaru początkowego
zować reaktywność pomiaru postaw. Aby miasta wobec ograniczenia prędkości na
i końcowego jest istotnie większa w grupie eksperymentalnej niż w grupie kontrolnej. W planie z pomiarem
osiągnąć ów cel, zaprojektowali także plan autostradach. Uzyskasz w ten sposób po- jedynie końcowym o skuteczności perswazji wnioskuje się wtedy, kiedy pomiar dokonany po oddziałaniu
badawczy, zwany planem z pomiarem miar początkowy. Następnie, po upływie przekazu perswazyjnego na grupę eksperymentalną wykaże, iż postawy członków tej grupy wobec badanego
jedynie końcowym, który mierzy siłę per- tygodnia, wysyłasz perswazyjny Ust do każ- zjawiska (stanowiącego treść przekazu) są bardziej przychylne niż postawy grupy kontrolnej.
swazji poprzez oszacowanie postawy do- dej z tych osób. Wreszcie, po odczekaniu
piero po zadziałaniu przekazu perswazyj- kolejnego tygodnia, ponownie przeprowa-
nego. dzasz badanie ankietowe w ich domach, py- Losowy przydział Pomiar początkowy Przekaz Pomiar końcowy Wniosek
tając o te same postawy; dokonujesz w ten do grup
sposób pomiaru końcowego. Ponadto, ja- Plan z pomiarem początkowym i końcowym
ko skrupulatny naukowiec, dobierasz loso-
wo grupę kontrolną, złożoną z osób, które
METODA nie otrzymały perswazyjnego listu, ale dwu-
Grupa Pomiar postawy Wysianie Pomiar postawy Jeżeli różnica pomiędzy wyni-
eksperymentalna przekazu kiem pomiaru początkowego i
Plan badawczy z pomiarem krotnie odpowiadały na pytania ankietowe. końcowego jest istotnie większa
W ten sposób upewnisz się, czy rzeczywi- w grupie eksperymentalnej niż w
jedynie końcowym Grupa kontrolna Pomiar postawy Pomiar postawy
ście różnicę pomiędzy pomiarem początko- Brak grupie kontrolnej, przekaz byl
wym a końcowym spowodował napisany przekazu prawdopodobnie skuteczny.
Wyobraź sobie, że należysz do zwolenników przez ciebie Ust. Twój plan badawczy został
ratowania życia użytkowników dróg poprzez przedstawiony w górnej części tabeli 5.1.
obniżenie dopuszczalnej prędkości na auto- Gdyby okazało się, że postawy osób, które Plan z pomiarem jedynie końcowym
stradach i drogach szybkiego ruchu. Otrzy- otrzymały list, zmieniły się w większym
małeś zadanie napisania perswazyjnego listu Grupa Wysianie Pomiar postawy Jeżeli postawy wobec badanego
stopniu niż stanowisko badanych, do któ-
na ten temat, który zostanie rozesłany do rych go nie wysłano, czy mógłbyś przedsta- eksperymentalna przekazu zjawiska stanowiącego treść
wszystkich mieszkańców twojego miasta. wić wyniki badania sceptycznemu skarbni- przekazu - mierzone jedynie po
Przypuśćmy, że po przeczytaniu tego roz- kowi swojej grupy jako przekonywający jego oddziałaniu - są istotnie
Grupa kontrolna Brak Pomiar postawy bardziej przychylne w grupie
działu stworzysz list pełen środków pers- dowód siły perswazyjnej stworzonego przez
wazyjnych. Jednak przed zatwierdzeniem ciebie przekazu? przekazu eksperymentalnej niż w grupie
kosztów masowej wysyłki skarbnik grupy Nie, jeśli ów skarbnik - przyjmijmy, że kontrolnej, przekaz był
-sceptyczny wobec twoich umiejętności prze- ma na imię Donald - zna się na metodologii prawdopodobnie skuteczny.
konywania - zleca ci wykonanie testu na ma- badań. Mógłby uznać, że na uzyskane przez
łej grupie osób, aby przekonać się, czy list ciebie rezultaty wpłynął być może nie tyle
naprawdę działa. Co mógłbyś zrobić, aby sam list, ile raczej kombinacja pomiaru po-
najtrafniej sprawdzić, czy twój list skutecz- czątkowego i treści listu. Innymi słowy, Do-
nie zmienia postawy mieszkańców? nald mógłby powiedzieć, że pierwsze bada- zwracać baczniejszą uwagę na doniesienia nald mógłby nadal się upierać, iż nie przez-
Niewykluczone, że twoja pierwsza od- nie ankietowe, dotyczące ograniczenia pręd- o wypadkach spowodowanych nadmierną naczy środków na sfinansowanie masowej
powiedź na to pytanie byłaby błędna. Wielu kości na autostradach, uwrażliwiło respon- prędkością. Kiedy zatem otrzymali list, mo- akcji wysyłkowej, dopóki nie przedstawisz
studentów jest przekonanych, że najlep- dentów na tę kwestię, a zatem kiedy otrzy- gli być szczególnie podatni na jego oddzia- mu przekonywającego dowodu. Jego stano-
szym, a nawet jedynym poprawnym sposo- mali twój list, byli bardziej podatni na wpływ ływanie. Jeśli tak się stało, twoje badanie nie wisko byłoby w pełni uzasadnione.
bem przeprowadzenia takiego testu jest za- jego przesłania. Być może po pierwszym ba- przyniosło wystarczających dowodów na to, Jak zatem zaprojektować badanie, aby
stosowanie planu badawczego z pomiarem daniu ankietowym zaczęli zauważać, jak że samo wysłanie listu - co zamierzała uczy- uniknąć podobnej krytyki? Ponieważ przy-
początkowym i końcowym. Zgodnie z nim wiele samochodów jeździ zbyt szybko, albo nić grupa - przynosi pożądane skutki. Do- czyną kłopotów w opisanym uprzednio pla-
nie badawczym był pomiar początkowy, miarem jedynie końcowym - aby wniosko- Plight i Eiser, 1984). Możesz także zwię-
mógłbyś po prostu z niego zrezygnować, do- wać o zmianie postaw, chociaż ów plan nie JAK WYWOłAĆ U ODBIORCY kszyć przychylność poznawczych reakcji na
konując pomiaru tylko raz - w tydzień po pozwala na bezpośrednie zarejestrowanie AUTOPERSWAZJĘ? twój list, drukując go na papierze wysokiej
wysłaniu listu. Na szczęście możemy osza- faktycznej zmiany. jakości. Ludzie zakładają bowiem, że im
cować moc perswazyjną przekazu bez po- Jak wobec tego powinny wyglądać nasze więcej starań i środków zostało przeznaczo-
miaru początkowego, pod warunkiem, że próby wpływania na postawy innych? Roz- nych na działania perswazyjne, tym silniej-
zastosujemy potężną procedurę badawczą, ważmy, na przykład, ów list, który masz na- sze jest przekonanie nadawcy o słuszności
zwaną randomizacją. Polega ona na całko- REAKCJE POZNAWCZE: pisać do mieszkańców rodzinnego miasta, kampanii (Kirmani, 1990; Kirmani i Wright,
aby przekonać ich o konieczności ogranicze- 1989).
wicie losowym przydziale uczestników ba-
dania do różnych warunków badawczych.
AUTOPERSWAZJA nia prędkości na autostradach. Opierając się
Randomizacją zapewnia równość obu grup na koncepcji Greenwalda można wniosko-
wać, iż byłbyś nierozsądny, gdybyś sformu-
PRZECIWDZIAŁANIE
- eksperymentalnej i kontrolnej — dzięki W poprzednim podrozdziale omówiliśmy
czemu przed rozpoczęciem badania grupy kwestię efektywnego pomiaru zmian postaw. łował przekaz perswazyjny, nie zastanawia- KONTRARGUMENTOM
nie różnią się w żaden sposób, w tym rów- Zastanówmy się teraz nad skutecznymi spo- jąc się nad tym, co mogą mówić do siebie Planując działania perswazyjne, powinieneś
nież pod względem początkowych postaw. sobami wywoływania zmian. Psychologo- odbiorcy po przeczytaniu listu. Zależy ci bo- nie tylko zadbać o to, aby twój przekaz wy-
Mając tę pewność, możemy założyć, że wie społeczni przedstawili dotąd wiele zna- wiem na wzbudzeniu pozytywnych reakcji wołał pozytywne reakcje poznawcze u od-
wszelkie różnice postaw ujawnione przez czących koncepcji na ten temat; jedno poznawczych na przekaz. biorców, ale także pomyśleć o sposobie unik-
pomiar końcowy wynikają z oddziaływania z najbardziej wartościowych wyjaśnień za- Oznacza to, że musisz rozważyć nie tyl- nięcia reakcji negatywnych, szczególnie
przekazu perswazyjnego. proponował Anthony Greenwald (1968) ko właściwości samego przekazu (na przy- kontrargumentów, które osłabiają wpływ
Przyjrzyjmy się twojemu badaniu. Jeśli w swym modelu poznawczych reakcji na przekazu perswazyjnego, a tym samym redu-
losowo przydzielisz ludzi do grupy, która perswazję. Greenwald wprowadził subtelną, kują zmianę postaw (Brock, 1967; Ruscher
otrzyma list, oraz do grupy kontrolnej (do lecz decydującą modyfikację w sposobie
MODEL POZNAWCZYCH REAKCJI NA i Hastings, 1996). Być może zatem zacytu-
której go nie wyślesz), randomizacją zapew- pojmowania zjawiska zmiany postaw. Zgod-
PERSWAZJĘ jesz w swym liście wypowiedź eksperta
ni identyczne przeciętne postawy obu grup nie z jego modelem rozmiar zmian wywoła- Teoria, zgodnie z którą bezpośrednią przyczyną ule- w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogo-
wobec ograniczeń prędkości na autostradach nych przez nadawcę przekazu perswazyjne- gania perswazji jest występujące u odbiorcy przekazu wego, który potwierdzi opinię, iż wyższa do-
mówienie do siebie. puszczalna prędkość wpływa na wzrost licz-
przed wysłaniem listu (przy czym im wię- go zależy nie tyle od tego, co nadawca mówi
ksza liczebność grup, tym bardziej możesz do odbiorcy, ile raczej od tego, co odbiorca by śmiertelnych wypadków drogowych.
być pewny, że proces randomizacji spełni mówi do siebie w wyniku otrzymania prze- Zazwyczaj bowiem ludzie znajdują mniej ar-
swoje zadanie). Dzięki temu, kiedy zbadasz kazu. gumentów przeciwko danemu stanowisku,
postawy obu grup po upływie tygodnia od Wcześniejsze podejścia podkreślały zna- KONTRARGUMENTY jeśli opowiada się za nim ekspert (Cook,
wysłania listu i odkryjesz istotną różnicę po- czenie samego przekazu -jego jasności, logi- Argumenty, które podważają inne argumenty i im się 1969; Sternthal, Dholakia i Leavitt, 1978).
między ich stanowiskami w sprawie ograni- ki, wyrazistości i tak dalej - uważano bo- przeciwstawiają. Dowiedziono także skuteczności innej me-
czenia prędkości na autostradach, możesz wiem, że zrozumienie i zapamiętanie treści tody przeciwdziałania kontrargumentom. Je-
z przekonaniem powiedzieć Donaldowi lub przekazu odgrywa w perswazji decydującą żeli damy odbiorcom niewiele czasu na sfor-
komukolwiek innemu, że najprawdopodob- rolę (Hovland, Janis i Kelley, 1953; Mc- kład siłę i logikę argumentów), ale także ca- mułowanie argumentów przeciwnych na-
niej to twój list wywołał ową rozbieżność. Guire, 1996). Rzeczywiście często tak bywa, łą grupę zupełnie innych czynników, które szemu stanowisku albo zaangażujemy ich
Otrzymanie bądź nieotrzymanie listu było jednak model poznawczych reakcji na per- mogą wzmocnić pozytywne reakcje poznaw- w rozpraszające lub nadmiernie obciążające
bowiem jedynym czynnikiem różniącym swazję pozwala nam spojrzeć na to zjawisko cze na twój list. I tak, na przykład, możesz zadanie, które obniży ich zdolność kontrar-
obie grupy. z innej perspektywy, sugerując, iż przekaz nie opóźnić wysłanie listu do momentu, kiedy gumentowania, adresaci przekazu staną się
Dolna część tabeli 5.1 ilustruje liniowy jest bezpośrednim źródłem zmian. Ich bez- w lokalnej gazecie ukaże się artykuł o serii bardziej podatni na jego oddziaływanie (Gil-
plan takiego badania. Podobny algorytm jest pośrednią przyczyną jest natomiast mówie- śmiertelnych wypadków na autostradach, bert, 1991; Hass i Grady, 1975; Romero,
stosowany przez większość badaczy zajmu- nie do siebie - czyli wewnętrzna reakcja poz- spowodowanych nadmierną prędkością. Agnew i Ińsko, 1996). W jednym z badań
jących się perswazją. Zatem w większości nawcza - które następuje u odbiorcy po Dzięki temu, kiedy twój list dotrze do od- uczestnicy, którzy nie mieli możliwości sfor-
eksperymentów przedstawionych w niniej- otrzymaniu przekazu. Model ten znajduje po- biorców, jego przesłanie nabierze większej mułowania kontrargumentów (ponieważ ich
szym rozdziale posłużono się właśnie tym twierdzenie w wynikach wielu badań (Eagly wagi, będzie bowiem zgodne z inną znaczą- zdolności poznawcze zostały nadmiernie ob-
planem badawczym - zwanym planem z po- i Chaiken, 1993; Killeya i Johnson, 1998). cą informacją (Anderson, 1991; van der ciążone zadaniem wypełnienia formularza
podatkowego), ulegli perswazyjnemu wpły- skupienia myśli, jednak przesłuchujący wy- chorobom zakaźnym, kiedy to zdrowej oso- Czy pod wpływem opublikowanego w 1964
wowi pewnej informacji, choć zdawali sobie dawali się nie zwracać na to uwagi. bie wstrzykuje się osłabioną formę wirusa. roku raportu ministra zdrowia na temat prze-
sprawę, że jest ona fałszywa (Gilbert, Tafaro- Mógłbyś zastosować tę technikę w swojej rażających konsekwencji zdrowotnych pale-
di i Malone, 1993). Reilly: Jestem cholernie wyczerpany. Tjiraz kampanii na rzecz ograniczenia prędkości na nia tytoniu szefowie firm tytoniowych zaczęli
Oficerowie śledczy, którzy przesłuchi- zasnę. autostradach, przytaczając w liście perswa- się troszczyć o zdrowie społeczeństwa?
wali Petera Reilly'ego, użyli obu opisanych Śledczy: Nie, nie zaśniesz. zyjnym kilka słabszych argumentów prze- Wątpliwe. Po uchwaleniu ustawy wcale nie
technik, aby przekonać zupełnie niewinnego Reilly: Szkoda, że jestem taki zmęczony, bo ciwnych twemu stanowisku i prosząc odbior- zmniejszyli nakładów na intensywną rekla-
człowieka, że jest mordercą. Po pierwsze, wszystkie myśli błyskawicznie ulatują mi ców, aby ocenili ich słuszność. Prawdopo- mę swych wyrobów. Po prostu przenieśli bu-
dali mu do zrozumienia, iż operator poli- z głowy zaraz po tym, jak się pojawią. dobnie skłoniłoby to adresatów listu do sfor- dżety reklamowe z radia i telewizji do innych
grafii, który uzyskał „naukowy dowód" wi- Śledczy: Co jeszcze, Peter? Przejdźmy przez mułowania argumentów przeciwnych poglą- kanałów marketingowych, takich jak czaso-
ny chłopca, jest ekspertem w tej dziedzinie, to wszystko jeszcze raz. dom twoich oponentów i uodporniłoby ich na pisma, sponsoring sportowy, akcje promo-
a sam wykrywacz kłamstw nigdy się nie silniejsze ataki twych rywali. cyjne i product placemenf. Na przykład
myli. Chociaż technika inokulacji oferuje po- w tajnych aktach jednej z firm tytoniowych
KWESTIONOWANIE PRZEKAZU mysłowe i skuteczne rozwiązanie (Eagly znaleziono list od aktora filmowego, Sylve-
Reilly: Czy ta maszyna trafnie odczytuje re- METODĄ INOKULACJI i Chaiken, 1993), zdecydowanie najczęściej stra Stallone, w którym zobowiązał się on do
akcje mojego mózgu? Operator poligrafii: I KONTRARGUMENTOWANIA stosowaną metodą obniżenia mocy perswa- używania papierosów tej firmy w kilku fil-
Zdecydowanie tak. Reilly: Czy to na pewno zyjnej przekazu oponenta jest dostarczenie mach w zamian za wynagrodzenie w wyso-
byłem ja? Czy mógł to zrobić ktoś inny? Wiemy już, że czynniki, które zapobiegają odbiorcom bezpośrednich kontrargumentów kości 500 000 dolarów (Massing, 1996).
Operator poligrafu: Z tych reakcji wynika, formułowaniu kontrargumentów, wzmacnia- przeciwko najsilniejszej wersji tego komuni- Zatem firmy tytoniowe domagały się za-
Że absolutnie nie. ją perswazję. Analogicznie czynniki, któ- katu. Owa taktyka może się okazać szczegól- kazu reklamy własnych produktów jedynie
re sprzyjają kontrargumentowaniu, osłabia- nie skuteczna w wypadku działań reklamo- na falach radiowo-telewizyjnych. Czyni to
W rzeczywistości, jak wiemy z rozdziału ją wpływ działań perswazyjnych (Killeya wych, o czym przekonamy się w kolejnym jednak ich motywy jeszcze bardziej tajemni-
czwartego, poligraf jest narzędziem dalekim i Johnson, 1998). Możemy wykorzystywać podrozdziale. czymi. W roku, w którym przemysł tytonio-
od doskonałości, nawet w rękach doświad- ten fakt, aby neutralizować oddziaływanie wy opowiedział się za zakazem, cztery piąte
czonych operatorów. Wyniki badań za po- perswazyjne naszych przeciwników. Jedną tytoniowych budżetów reklamowych przez-
mocą poligrafu bywają tak nietrafne, że w są- ze skutecznych metod pobudzenia odbior- naczono na reklamę telewizyjną, ponieważ
dach wielu krajów nie uznaje się ich za ców do formułowania kontrargumentów jest reklamodawcy postrzegali ją jako „zdecydo-
PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE
materiał dowodowy (Gudjonsson, 1992). wysłanie do nich mało przekonującego prze- wanie najskuteczniejszy sposób dotarcia do
Po drugie, Reilly nie miał dość czasu na kazu, popierającego stanowisko naszego opo- Jak za pomocą kontrargumentów puścić z konsumentów, szczególnie zaś do młodzie-
sformułowanie argumentów przeciwko teo- nenta. Skłoni to odbiorców do wymyślania ży" (White, 1988, s. 145). Co zatem skłoniło
dymem firmy tytoniowe? ich do porzucenia najłatwiejszej drogi dostę-
riom i oskarżeniom, które przedstawiano mu wszelkich możliwych argumentów przeciw-
nieprzerwanie w ciągu ośmiu godzin prze- nych owemu stanowisku. W rezultacie, kiedy pu do nowych klientów?
słuchania. Przez cały ten czas czterej ofice- nasz przeciwnik dostarczy im mocniejszą 22 lipca 1969 roku, podczas debaty na temat Aby odpowiedzieć na to pytanie, musi-
rowie śledczy nie dali mu chwili wytchnie- wersję swego przekazu, będą mogli podwa- przepisów dotyczących reklamy wyrobów my cofnąć się do równie znaczącego wyda-
nia, zarzucając go gradem pytań, pomówień żyć go za pomocą gotowego arsenału argu- tytoniowych w amerykańskim Kongresie rzenia, które miało miejsce dwa lata wcześ-
i zarzutów. Po trzecie wreszcie, nawet gdyby mentów. William McGuire (1964) nazwał tę wydarzyło się coś niezwykłego. Przedstawi- niej. Wbrew wszelkim oczekiwaniom mło-
Reilly miał czas na sformułowanie kontrar- taktykę metodą inokulacji, ze względu na jej ciele przemysłu tytoniowego opowiedzieli dy adwokat, John Banzhaf, zdołał przeko-
gumentów, wydarzenia poprzedzające prze- podobieństwo do zabiegu inokulacji (szcze- się zdecydowanie za całkowitym zakazem nać Federalną Komisję ds. Komunikacji
słuchanie prawdopodobnie pozbawiły go pienia), stosowanego w celu zapobiegania reklamy swych produktów w radiu i telewi- (FCC) o konieczności zastosowania „dok-
możliwości odparcia ataków. W chwili roz- zji. To nieoczekiwane poparcie firm tytonio-
poczęcia oficjalnego przesłuchania był wy- wych umożliwiło uchwalenie aktu legisla-
czerpany fizycznie i emocjonalnie, ponieważ PROCEDURA INOKULACJI cyjnego, który od roku 1971 zakazał reklamy * Produkt placement - technika reklamowa polegająca na
umieszczeniu jakiegoś produktu w filmie fabularnym.
nie jadł ani nie spał od dwudziestu czterech Technika zwiększania odporności na silne argumenty wyrobów tytoniowych w USA na falach ra- Najczęściej jest on używany przez głównego bohatera lub
godzin. W trakcie przesłuchania Reilly wie- poprzez uprzednie przedstawienie słabych, łatwych do diowo-telewizyjnych. pojawia się w jego pobliżu (na przykład reklama marki
BMW w najnowszej części przygód Jamesa Bonda pt.
lokrotnie skarżył się na brak sił i niemożność podważenia argumentów Cóż mogło spowodować to bezpreceden- Golden Eye lub telefonu komórkowego Nokia w filmie
sowe działanie potentatów tytoniowych? Matrbc (przyp. tłumacza).
tryny sprawiedliwości" w odniesieniu do re- Kiedy producenci papierosów zrozumieli odkrycie doprowadziło do opracowania przekazu perswazyjnego Richarda Petty'e-
klamy wyrobów tytoniowych. Doktryna wreszcie sytuację, w jakiej się znaleźli, wy- dwuprocesualnych modeli perswazji, któ- go i Johna Cacioppo (1986) oraz model he-
sprawiedliwości uznawała znaczenie i wa- konali mistrzowski manewr. Poparli zakaz re uwzględniają oba rodzaje procesu zmia- urystyczno-systematyczny Shelly Chaiken
gę kontrargumentami w wolnym społeczeń- reklamy swoich produktów na antenie - i tyl- ny postaw - zarówno ten, w którym ma- (1987).
stwie i wymagała, aby za każdym razem, gdy ko na antenie - bo tam obowiązywała dok- my do czynienia z głęboką analizą przekazu, Chociaż oba modele nieco się różnią, ma-
emituje się opinie na temat kontrowersyj- tryna sprawiedliwości. Po wprowadzeniu za- jak i ten, w którym brak podobnych rozwa- ją także wiele wspólnego. Przede wszystkim
nych i ważnych kwestii społecznych, zwo- kazu organizacje antytytoniowe nie mogły żań. Zaproponowano dwa takie modele: mo- oba próbują odpowiedzieć na pytanie, kiedy
lennikom przeciwnego stanowiska udostęp- już emitować swoich reklam w darmowym del prawdopodobieństwa rozpracowania ludzie dokonują głębokiej analizy otrzyma-
niano darmowy czas antenowy, umożliwia- czasie antenowym. W ciągu pierwszego roku nego komunikatu, a kiedy myślą o nim tylko
jący im publiczne wyrażenie swych poglą- po wejściu w życie zakazu reklamy tytoniu powierzchownie. Oba modele proponują tę
dów. Decyzja FCC pociągnęła za sobą ogro- w radiu i telewizji konsumpcja papierosów DWUPROCESUALNE MODELE samą odpowiedź: odbiorcy dokonają wnikli-
mne zmiany, pozwalała bowiem organiza- wzrosła w Stanach Zjednoczonych o ponad PERSWAZJI wej analizy komunikatu - zwracając baczną
cjom antytytoniowym, takim jak Amerykań- 3%, mimo iż firmy tytoniowe zdołały obni- Modele wyjaśniające dwa mechanizmy zmiany po- uwagę na jakość jego argumentów - kiedy
skie Towarzystwo Waha z Rakiem, emito- żyć nakłady na reklamę o 30% (Fritschler, staw: powierzchowne oraz wynikające z wnikliwych mają zarówno motywację, jak i możliwości,
wać reklamy, które demaskowały i ośmie- 1975; McAlister i in., 1989). rozważań. aby to uczynić. Jeżeli zabraknie któregokol-
szały typowy dla reklam wyrobów tyto- Przeciwnicy tytoniu odkryli, że mogą wiek z tych czynników, adresaci poświęcą
niowych wizerunek zdrowia, atrakcyjności wykorzystać kontrargumentację, aby obni-
i ostentacyjnej niezależności. Czyniły to czę- żyć skuteczność reklam papierosów. Jednak
sto poprzez parodię reklam firm tytoniowych producenci wyrobów tytoniowych poznali (i
i pokazanie odbiorcom, że w rzeczywistości wykorzystali) związany z tym mechanizm: Cechy odbiorcy Sposób przetwarzania Efekt perswazji
palenie tytoniu prowadzi do poważnych cho- jednym z najlepszych sposobów osłabienia
rób, brzydoty i nałogowego uzależnienia. oporu wobec przekazu jest ograniczenie do- Głębokie
Wysoka Trwała
W jednej z nich „twardzi mężczyźni" z re- stępu odbiorców do przeciwnych mu argu- motywacja zmiana,
klam papierosów Marlboro zostali przedsta- mentów. Oczywiście, kontrargumenty, któ- i możliwość odporna
Próba perswazji
wieni jako ludzie słabi, o świszczących od- rymi dysponują ludzie, nie zawsze pochodzą przemyśleni na upływ
dechach, wstrząsani atakami kaszlu. z zewnątrz. Czasami z własnej inicjatywy a czasu
Od pierwszej emisji w 1967 roku kontrre- analizujemy przekaz i formułujemy swoje przekazu przetwarzanie i kontrataki
klamy zaczęły wywoływać radykalny spa- kontrargumenty. O tym, kiedy chcemy i po- skoncentrowane
dek sprzedaży wyrobów tytoniowych. Po- trafimy to robić, mówi kolejny podrozdział. na jakości
argumentó
ziom konsumpcji papierosów na osobę spadł
w
dramatycznie w pierwszym roku nadawania przekazu
kontrreklam i nadal się obniżał (w sumie
0 prawie 10% w stosunku do średniego po DWUPROCESUALNE MODELE
ziomu konsumpcji w latach 1941-1966)
w ciągu kolejnych trzech lat. Kryzys ten przy
PERSWAZJI: JAK WPŁYNĄĆ
pisywano przede wszystkim wpływowi kon NA DWIE ŚCIEŻKI Niska Powierzchowne Tymczasow
trreklam (McAlister, Ramirez, Galavotti a
1 Gallion, 1989; Simonich, 1991). Zgodnie PRZETWARZANIA motywacja
lub niewielkie
zmiana
podatna
z przewidywaniami przemysł tytoniowy za
reagował podwyższeniem nakładów na rekla
INFORMACJI? możliwości
przemyśleni
na upływ
czasu
mę telewizyjną, aby sprostać nowemu wyz a przekazu
i kontrataki
waniu. Nie przyniosło to jednak efektów, po Badając reakcje poznawcze na perswazję, przetwarzanie
nieważ - w myśl doktryny sprawiedliwości - naukowcy odkryli, że ludzie nie zawsze pro- skoncentrowane
na drugorzędnych
im więcej czasu reklamowego kupowały fir wadzą intensywny dialog wewnętrzny po
czynnikach, takich jak
my tytoniowe, tym więcej darmowego czasu otrzymaniu przekazu. Czasami akceptują lub atrakcyjność nadawcy
antenowego przyznawano ich przeciwnikom. odrzucają go niemal bez zastanowienia. To lub liczba argumentów
Dwie ścieżki ku
skutecznej perswazji
Zależnie od swej motywacji i możliwości
wnikliwej analizy przekazu ludzie mogą
przetwarzać go
głęboko lub powierzchownie. Chociaż oba
sposoby przetwarzania mogą prowadzić do
skutecznej
perswazji, głęboka analiza wywołuje trwalsze
zmiany.
R
YCINA 5.2
jakości przekazu niewiele uwagi. Skoncen- aby każdy student przed uzyskaniem dyplo- własnych „za i przeciw". Przetwarzałbyś ra- i Jarvis, 1996). Osoby o silnej potrzebie poz-
trują się wówczas na jakimś innym czynni- mu zdawał egzamin z wszystkich przedmio- czej komunikat władz uczelni na płytkim po- nania są zmotywowane do wnikliwych prze-
ku, na przykład na liczbie argumentów lub na tów objętych programem studiów. Przyj- ziomie, decydując się na przyjęcie lub odrzu- myśleń nawet wtedy, gdy dana kwestia bez-
atrakcyjności nadawcy (patrz rycina 5.2). mijmy również, że władze uniwersytetu za- cenie propozycji na podstawie czynników pośrednio ich nie dotyczy. Na przykład w jed-
mierzają wprowadzić ów plan w życie na- tak powierzchownych, jak liczba argumen- nym z badań studenci Uniwersytetu Iowa
tychmiast, a zatem - jeśli zostanie ostatecz- tów, które autorzy przytoczyli na poparcie czytali komunikat, który zawierał mocne lub
MOTYWACJA nie zaakceptowany - będzie dotyczył także swojego pomysłu. słabe argumenty przemawiające za podwyż-
Na ludzką motywacje do głębokiego prze- ciebie! Ze względu na bezpośrednie, osobi- Badanie przeprowadzone przez Richarda ką czesnego, która miała nastąpić w kolejnej
twarzania komunikatu wpływają dwa czyn- ste znaczenie, jakie miałaby dla ciebie ta pro- Petty'ego i Johna Cacioppo (1984) potwier- dekadzie. Komunikat nie dotyczył zatem
niki. Pierwszym z nich jest osobiste znacze- pozycja, byłbyś wysoce zmotywowany do dziło owe teoretyczne przewidywania. Stu- osobiście uczestników badania. Jednakże
nie przekazu. W im większym stopniu dana wnikliwego rozważenia argumentów władz denci college'u czytali tekst, który zawierał osoby o dużej potrzebie poznania włożyły
kwestia bezpośrednio dotyczy odbiorców, uczelni, zanim zdecydujesz się poprzeć lub trzy lub dziewięć argumentów popierających więcej wysiłku w przemyślenie argumentów
tym chętniej rozważają oni treść komunika- odrzucić ów plan. Niewątpliwie roztrząsał- plan wprowadzenia wszechstronnego egza- komunikatu, a jakość argumentów wywiera-
tu. Drugim czynnikiem jest ogólna skłonność byś i analizował argumenty władz pod kątem minu końcowego. Argumenty charakteryzo- ła na nie większy wpływ niż na badanych
odbiorców do głębokiej analizy wszelkich ich jakości. Wyobraź sobie teraz podobną sy- wały się wysoką jakością („Przeciętne wyna- o niewielkiej potrzebie poznania (Cacioppo,
zagadnień, zwana potrzebą poznania. Przyj- tuację, z jedną tylko różnicą. Nowa polityka grodzenie absolwentów uczelni, w których Petty, Kao i Rodriguez, 1986).
rzyjmy się kolejno każdemu z tych czynni- ma wejść w życie nie w tym roku, lecz za wprowadzono taki egzamin, jest wyższe niż Podsumowując, motywacja do wnikliwe-
ków. dziesięć lat - a zatem nie dotyczy twojej oso- wynagrodzenie pozostałych absolwentów") go rozważania jakiegoś tematu zależy od
by. Zgodnie z dwuprocesualnymi modela- lub niską („Egzaminy pozwoliłyby studen- czynników takich, jak osobiste znaczenie
OSOBISTE ZNACZENIE Wyobraź sobie, mi perswazji, w tych warunkach twoja reak- tom porównać swoje wyniki z wynikami stu- owej kwestii oraz naturalna skłonność danej
że w jutrzejszym wydaniu gazety cja na artykuł byłaby zupełnie inna. Nie był- dentów innych uczelni"). Rycina 5.3 przed- osoby do głębokich rozmyślań (zwana po-
uniwersyteckiej przeczytasz artykuł byś już zmotywowany do łamania sobie gło- stawia rezultaty tego badania. Kiedy studenci trzebą poznania). Kiedy owa motywacja jest
przedstawiający propozycję władz uczelni, wy nad jego argumentami i do wymyślania sądzili, że nowa polityka będzie ich dotyczy-
ła, przetwarzali komunikat na głębokim po-
ziomie, nastawiając się przychylniej po roz- POTRZEBA POZNANIA
ważeniu silnych argumentów i mniej przy- Skłonność i zamiłowanie do wnikliwych rozważań.
chylnie po przeczytaniu słabych. Kiedy jed-
nak uważali, że plan władz uczelni ich nie
obejmie, ponieważ wejdzie w życie za dzie- wysoka, ludzie opierają swe opinie na staran-
sięć lat, ich opinie opierały się raczej na licz- nej analizie jakości argumentów przemawia-
bie niż na jakości argumentów. jących za danym stanowiskiem oraz przeciw
niemu; kiedy ich motywacja jest niska - kon-
POTRZEBA POZNANIA Kolejny czynnik, centrują się nie tyle na słabości lub sile argu-
który motywuje ludzi do dogłębnego mentów, ile raczej na powierzchownych
rozważenia danego zagadnienia, tkwi nie w przesłankach, na przykład na liczbie argu-
owym zagadnieniu, lecz w samych mentów. Chociaż owe powierzchowne czyn-
odbiorcach. Jak wynika z naszych rozważań niki mogą początkowo wywoływać podobną
w rozdziale trzecim, niektórzy ludzie po zmianę postaw, jak mocne argumenty, ich
Wpływ osobistego znaczenia prostu wolą analizować niemal każdą efekty bywają krótkotrwałe i bardziej podat-
kwestię uważniej i bardziej dogłębnie niż in- ne na próby przywrócenia poprzedniego sta-
Kiedy temat dotyczył ich osobiście, studenci brali pod uwagę jakość argumentów przekazu.
ni. Takie osoby mają dużą potrzebę pozna- nowiska (Haugvedt i Petty, 1992).
Kiedy natomiast komunikat nie miat dla nich osobistego znaczenia, studenci przetwarzali go powierzchownie,
uwzględniając nie jakość argumentów, ale jedynie ich liczbę. Zatem zarówno głębokie, jak i płytkie nia, czyli skłonność do wnikliwych rozwa- Zatem pragnąc przekonać ludzi o ko-
przetwarzanie może prowadzić do oddziałania perswazji, jednak na dwa różne sposoby. żań. Potrzebę tę można zmierzyć poprzez nieczności zaostrzenia ograniczenia prędko-
Źrńft); Petty i Cacioppo, 1984. zadanie danej osobie pytań dotyczących te- ści na autostradach, powinieneś nie tylko po-
RYCINA 5.3 go, jak bardzo lubi głębokie rozmyślania na przeć swoje stanowisko mocnymi argumen-
różne tematy (Cacioppo, Petty, Feinstein tami, ale także zmotywować odbiorców do
wnikliwego rozważenia owych argumentów, czyły bowiem jakości sprzętu i wykonywa- wielu innych informacji, które docierają do na koncentracji na innych aspektach komu-
być może uświadamiając im na wstępie listu, nych przez niego zdjęć). Markę B z kolei opi- nas poprzez radio i telewizję (opinii politycz- nikatu - takich jak liczba argumentów lub
jak wielki wpływ ma omawiana kwestia sano jako lepszą pod względem ośmiu spoś- nych, wywiadów ze sławnymi osobistościa- urok osobisty nadawcy. Prowadzi to do
na ich bezpieczeństwo („Badania dowodzą, ród owych cech - nie miały one jednak mi i tym podobnie). zmiany postaw i przekonań na podstawie
że ograniczenie prędkości na autostradach większego znaczenia dla decyzji o zakupie Shelly Chaiken i Alice Eagly (1983) owych drugorzędnych czynników. Ludzie
zapobiegłoby setkom ofiar śmiertelnych aparatu (na przykład wyposażenie w pasek na przeprowadziły badanie z udziałem studen- angażują się w głębokie przetwarzanie prze-
w przyszłym roku. Być może jesteś jedną ramię). Jednej z grup osób badanych przed- tów Uniwersytetu w Toronto, aby zweryfiko- kazu, kiedy mają zarówno motywację, jak
z nich"). Dzięki temu twój list mógłby wy- stawiano każdą z cech przez zaledwie dwie wać hipotezę, iż kiedy przekaz dociera do i możliwości, aby to uczynić. Jeżeli bra-
wołać trwalszą zmianę postaw. sekundy. Druga grupa miała pięć sekund na nas drogą radiową lub telewizyjną, reaguje- kuje choćby jednego z tych czynników, to
rozważanie każdej z właściwości. Wreszcie my na bardziej powierzchowne jego cechy zwykle przetwarzają komunikat powierz-
MOŻLIWOŚCI ostatniej grupie dano nieograniczony czas niż w wypadku komunikatów drukowanych. chownie.
Jednakże nawet najsilniejsza motywacja do na zapoznanie się z informacjami na temat Studenci otrzymywali komunikat opowiada- Niezależnie od zastosowanego sposobu
głębokiego przetworzenia przekazu może się owych dwunastu cech. Następnie badani mieli jący się za zmianą systemu nauczania na przetwarzania ludzie zmieniają postawy
okazać niewystarczająca. Dana osoba musi wybrać lepszy, ich zdaniem, aparat. ich uczelni z semestralnego na trymestralny.
także mieć możliwość dokonania wnikliwej Wyniki były zadziwiające. Niewielu (za- W wypadku połowy badanych nadawca ko-
analizy. Wyobraź sobie, że pragniesz staran- ledwie 17%) badanych, którzy mieli tylko munikatu był niesympatyczny - wyrażał swą
nie przemyśleć jakiś komunikat, na przykład dwie sekundy na ocenę każdej z cech obu niechęć do miasta, uniwersytetu i samych
reklamę aparatu fotograficznego, który za- aparatów, wybrało produkt o wyższej jako- studentów. Druga połowa badanych miała do
mierzasz kupić. Co mogłoby przeszkodzić ci ści; większość opowiedziała się za aparatem czynienia z sympatycznym nadawcą, który
we wnikliwym rozważeniu treści reklamy? o większej liczbie nieistotnych zalet. W gru- mówił, że podoba mu się to wszystko. Stu-
Naukowcy odkryli kilka sposobów ograni- pie, która mogła rozważać każdą z właściwo- denci, którzy obejrzeli jego wystąpienie
czenia możliwości dokonania takiej analizy: ści przez pięć sekund, proporcja była nieco w telewizji lub wysłuchali go w radiu, znacz-
zastosowanie czynników zakłócających, któ- inna, nadal jednak mniej niż połowa osób nie chętniej zmieniali swe stanowisko i przy-
re oderwą twoje myśli od reklamy (Petty, (38%) wybrała aparat o wyższej jakości. Do- chylali się do jego opinii. Owa właściwość
Wells i Brock, 1976); umieszczenie w rekla- piero kiedy badani mieli nieograniczony czas nadawcy nie miała jednak żadnego wpływu
mie niewystarczających informacji, co unie- na rozważenie alternatywy, proporcja od- na badanych, którzy zapoznali się z jego wy-
możliwi ci wyrobienie sobie zdania na temat wróciła się i większość uczestników (67%) powiedzią w prasie (patrz rycina 5.4). Zatem
jej argumentów (Wood, Kallgren i Preisler, wybrała aparat, który miał mniej liczne, lecz jedynie osoby, do których informacje dotarły
1985); oraz wprowadzenie ograniczenia cza- ważniejsze zalety. drogą telewizyjną lub radiową, nie mogły
sowego, które nie pozwoli ci na pełne prze- Czy idea wprowadzenia ograniczenia głęboko przetworzyć argumentów przekazu
tworzenie treści reklamy (Ratneswar i Chai- czasowego, które uniemożliwia pełną anali- i, w konsekwencji, musiały podjąć decyzję
ken, 1991). zę argumentów komunikatu, nie przypomina na podstawie cech nadawcy. Prawdopodob-
Badanie przeprowadzone przez Josepha ci sposobu, w jaki reagujemy na typowe spo- nie z tej przyczyny popularni prezydenci Wpływ medium na skuteczność
Albę i Howarda Marmorsteina (1987) poka- ty reklamowe? Pomyśl o tym przez chwilę Stanów Zjednoczonych wywierają większy przekazu
zuje, jak ostatni z owych czynników - nie- (albo lepiej pomyśl o tym tak długo, jak bę- wpływ na opinię publiczną tylko wtedy, kie- Sympatyczny nadawca wywierał silniejszy wpływ
wystarczająca ilość czasu - może wpłynąć dziesz chciał) - czyż nie tak właśnie działają dy wyrażają swoje stanowisko w telewizji na odbiorców jedynie wtedy, kiedy komunikat
na reakcję odbiorców na reklamy aparatów reklamy telewizyjne i radiowe? W odróżnie- (Jorden, 1993). emitowany byt drogą radiową (format audio) lub
fotograficznych. Osoby badane otrzymały niu od reklam prasowych kolejne argumenty Podsumowując, w dwuprocesualnych telewizyjną (format wideo). Kiedy informacje
informacje na temat dwóch marek aparatów przekazów antenowych pędzą nieprzerwa- modelach perswazji wyróżnia się dwa sposo- prezentowane są w ten sposób, odbiorcy nie mogą
o porównywalnych cenach - nazwijmy je nym strumieniein, którego nie sposób zatrzy- by przetwarzania komunikatów perswazyj- rozważyć ich tak starannie, jak w wypadku
markami A i B. W materiałach tych opisano mać ani zawrócić, aby móc przetworzyć je nych. Głębokie przetwarzanie polega na przekazu pisemnego. Muszą zatem opierać się
dwanaście cech, które miały oba aparaty. na głębszym poziomie. W rezultacie koncen- koncentracji na jakości argumentów przeka- w większym stopniu na cechach nadawcy niż na
Markę A opisano jako lepszą od marki B pod trujemy się nie na jakości argumentacji, ale zu, co prowadzi do ich wnikliwego rozważe- właściwościach samego przekazu.
względem zaledwie trzech z owych cech, ale na powierzchownych właściwościach prze- nia. Wywołana w ten sposób zmiana posta-
były to właściwości kluczowe w procesie po- kazu, takich jak urok czy atrakcyjność akto- wy wynika z siły argumentów. Powierz- RYCINA 5.4
dejmowania decyzji o zakupie aparatu (doty- rów. Ten sam mechanizm odnosi się także do chowne przetwarzanie komunikatu polega
i przekonania, aby osiągnąć osobiste cele. przykład, kiedy ktoś przychyla się w jakiejś su na rozważenie komunikatu oraz (5) zwię- nych, aby osiągnąć cele takie, jak uzyskanie
W kolejnym podrozdziale omówimy naj- kwestii do stanowiska przyjaciela - po tym, kszoną trwałością zmiany postaw. Ludzie mo- trafnego obrazu rzeczywistości, wewnętrznej
ważniejsze z owych dążeń. jak ów przyjaciel przeprowadza słuszną gą ulegać wpływom przekazów perswazyj- zgodności i aprobaty społecznej.
i błyskotliwą argumentację - zyskuje zarów-
no trafny ogląd rzeczywistości, jak i aproba- Złotouści politycy, wygadani sprzedawcy i źródeł: od wiarygodnych nadawców, na pod-
tę społeczną. Chociaż owe cele pozostają
CELE PERSWAZJI: często nieświadome, w dalszej części niniej-
CEL: TRAFNY OBRAZ RZECZYWISTOŚCI
DLACZEGO LUDZIE szego rozdziału omówimy sposoby, w jakie
motywują one ludzi do zmian. entuzjastyczni reklamodawcy mogą często stawie reakcji innych oraz w postaci goto-
ZMIENIAJĄ POSTAWY wprowadzać swych odbiorców w błąd. Nie wych idei.
I PRZEKONANIA? powinno nas zatem dziwić, że pragnąc
PODSUMOWANIE uniknąć kosztownych pomyłek, ludzie WIARYGODNI NADAWCY
próbują poznawać świat taki, jaki jest
Mógłbyś zapewne bez trudu wymienić co naprawdę. Mogą to czynić między innymi Kiedy okoliczności uniemożliwiają wnikli-
najmniej kilka powodów, z jakich jedna oso- Określenie „perswazja" odnosi się do zmia- poprzez budowanie trafnych postaw i prze- wą analizę komunikatu perswazyjnego, lu-
ba może się starać przekonać do czegoś dru- ny osobistej postawy lub przekonania pod konań. Przyjrzyjmy się zatem tym cechom dzie, którym zależy na trafności, mogą
gą. Zmiana cudzych postaw i przekonań mo- wpływem pewnego przekazu. Silne postawy osób i sytuacji, które kształtują owo dążenie oprzeć swoją opinię na wiarygodności na-
że nam bowiem pomóc w realizacji wielu i przekonania są odporne na zmianę, ponie- do słuszności. dawcy (Chaiken i Maheswaran, 1994; Petty,
zamierzeń. Dlaczego jednak ktokolwiek waż (1) są powiązane z wieloma innymi po- Cacioppo i Goldman, 1981). Czym cechuje
chciałby zostać przekonany? Jakim celom stawami, przekonaniami i wartościami oraz się wiarygodny nadawca? Wieloletnie bada-
mogłaby posłużyć taka zmiana? To pytanie (2) ludzie bardziej się w nie angażują. Nau- nia pozwoliły na wyodrębnienie dwóch
wydaje się znacznie bardziej interesujące kowcy często projektują metody badania NA SKRÓTY: cech: wiarygodny nadawca jest ekspertem
zmiany postaw tak, by w jak najmniejszym
i pouczające (Snyder i DeBono, 1989).
Aby zrozumieć, jakim celom może słu- stopniu wpływały na mierzoną postawę. Jed-
WIARYGODNI NADAWCY, i charakteryzuje się rzetelnością (Perloff,
1993).
żyć zmiana postawy, musimy najpierw roz- na z takich metod polega na szacowaniu po- REAKCJE INNYCH,
ważyć możliwe funkcje samej postawy. Psy- staw i przekonań osób badanych w sposób SPECJALISTYCZNA WIEDZA Przed
chologowie wymieniają ich kilka: dzięki niejawny, a nie poprzez samoopis. Drugą GOTOWE IDEE dwoma tysiącami lat wielki rzymski poeta,
swym postawom ludzie mogą zdobywać na- metodą jest zastosowanie planów badaw- Wergiliusz, udzielił prostej wskazówki tym,
grody i unikać kar, skutecznie organizować czych z pomiarem jedynie końcowym, Jak się już przekonaliśmy, kiedy ludziom za- którzy poszukują najkrótszej drogi do
informacje, wyrażać siebie wobec innych, w których pomiaru postaw i przekonań do- leży na sformułowaniu trafnego poglądu na trafności: „Uwierzcie ekspertom". Większość
podtrzymywać poczucie własnej wartości konuje się dopiero po oddziałaniu komunika- jakąś sprawę - na przykład, gdy owa kwestia współczesnych ludzi stosuje się do tej rady.
i dopasowywać się do otoczenia społecznego tu perswazyjnego. jest dla nich osobiście ważna - poświęcają Na przykład, kiedy środki masowego prze-
(Herek, 1986; Katz, 1960; Smith, Bruner Chociaż właściwości przekazu wywiera- wiele czasu i wysiłku na analizę związanych kazu przedstawiają opinię eksperta na jakiś
i White, 1956; Shavitt, 1990). ją pewien wpływ na proces perswazji, zgod- z nią informacji (Petty i Cacioppo, 1979). temat, jego wypowiedź wywiera ogromny
Kiedy połączymy owe różnorodne fun- nie z modelem reakcji poznawczych bezpoś- Nie należy stąd jednak wnioskować, że tylko wpływ na opinię publiczną. Opinia specjali-
kcje i odniesiemy je do zagadnienia zmiany rednią przyczyną zmiany postaw jest mówie- osoby, które głęboko rozważają dany prob- sty zamieszczona jednorazowo na łamach
postaw, dostrzeżemy trzy najważniejsze ce- nie do siebie, uruchamiane przez komunikat lem, pragną wyrobić sobie słuszny pogląd czasopisma „New York Times" wpływa na
le ulegania perswazji. Ludzie mogą ulegać perswazyjny. (Chaiken, Liberman i Eagly, 1989). Ludziom zmianę poglądów u 2% mieszkańców Sta-
przekazom perswazyjnym, aby: Perswazja może zachodzić zarówno przy często zależy na słuszności, jednak nie mają nów Zjednoczonych. Ta sama wypowiedź
głębokim, jak i przy powierzchownym prze- czasu na wnikliwą analizę informacji. Co ro- wyemitowana w krajowej telewizji odnosi
(1) uzyskać trafniejszy obraz świata, twarzaniu informacji. Głębsze przetwarzanie bią w takiej sytuacji? Często opierają się na niemal dwukrotnie większy skutek (Jorden,
(2) pozostawać w zgodzie z samymi sobą, wiąże się z (1) wyższym poziomem motywa- przesłankach innego rodzaju, aby dokonać 1993; Page, Shapiro i Dempsey, 1987).
(3) zdobyć aprobatę i akceptację społeczną. cji odbiorcy i lepszymi możliwościami anali- właściwego wyboru - na skrótowych dowo- Jak mógłbyś wykorzystać tę wiedzę, aby
zowania komunikatu, (2) osobistą ważnością dach słuszności. Można je uzyskać z trzech zwiększyć skuteczność listu dotyczącego
Czasami jedna zmiana postawy umożli- tematu przekazu, (3) znacznym nasileniem
wia nam osiągnięcie kilku z tych celów. Na potrzeby poznawczej, (4) większą ilością cza-
ograniczenia prędkości na autostradach? Je- silniejszy wpływ (Eagly, Wood i Chaiken,
żeli istnieją publiczne wypowiedzi eks- 1978; Smith i Hunt, 1978), szczególnie wte- Być może nie wygląda
okazale, ale pod ową
pertów w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu dy, gdy adresaci przekazu początkowo nie skromną powierzchow-
drogowego, które potwierdzają twoją opi- zgadzają się z nadawcą (Hovland, Lums- nością kryje się silnik
nię, to popełniłbyś błąd, gdybyś ich nie daine i Sheffield, 1949). chłodzony powietrzem.
Dzięki temu silnik nie
odszukał i nie zamieścił w liście do miesz- Reklamodawcy odkryli pewną niezwy- zagrzeje się i nie znisz-
kańców miasta - szczególnie w sytuacji, kle skuteczną metodę pozornego działa- czy pierścieni tłoków.
gdy adresaci nie popierają twojej propozy- nia wbrew własnym interesom. Wspominają Nie zamarznie i nie
zrujnuje ci życia. Mie-
cji (Aronson, Turner i Carlsmith, 1963). o nieistotnej wadzie swego produktu w re- ści się z tylu samocho-
Jednakże samo przekonanie odbiorców, że klamie, która go promuje. W ten sposób du, więc jego nacisk na
twoje argumenty opierają się na specjali- przekonują konsumentów o swej uczciwo- tylne koła zapewnia
autu doskonalą przy-
stycznej wiedzy, nie zagwarantuje ci naj- ści, co z kolei wzmacnia siłę perswazji, kie- czepność na śniegu i
wyższej skuteczności perswazyjnej. Bada- dy prezentują zalety produktu (patrz rycina piasku. No i pozwoli ci
nia prowadzone na całym świecie dowodzą, 5.5). Nie tylko twórcy reklam stosują tę tak- przejechać 29 mil na
jednym galonie paliwa.
że musisz także wykazać, iż jesteś rzetel- tykę. Adwokaci i prokuratorzy uczą się, jak
Po jakimś czasie polu-
nym źródłem informacji. „pokonać przeciwnika jego własną bronią" bisz go tak bardzo, że
poprzez przedstawienie niedociągnięć włas- nawet zacznie ci się
WIARYGODNOŚĆ nej argumentacji, zanim uczyni to prawnik podobać.
0 ile określenie „specjalistyczna wiedza" reprezentujący przeciwną stronę. Tym sa- Odkryjesz, że jest w
odnosi się do zasobu wiadomości i doświad mym dowodzą swej uczciwości w oczach nim dosyć miejsca na
niemal każde nogi... i
czenia nadawcy, o tyle „wiarygodność" do lawy przysięgłych. Eksperymenty wykaza- niemal każdą głowę.
tyczy jego uczciwości i bezstronności. Co ły, że ta taktyka przynosi pożądane skutki. Nawet w kapeluszu.
może zrobić nadawca przekazu perswazyj Wygodne fotele o nie-
W jednym z badań, kiedy adwokat jako zwykłym kształcie.
nego, aby odbiorcy uznali go za uczciwego pierwszy wspominał o słabościach własnej Drzwi, które zamykają
1 bezstronnego? Może osiągnąć ów cel po argumentacji, przysięgli przypisywali mu się tak znakomicie, że

Brzydki tylko z pozoru


wręcz trudno je
przez wytworzenie wrażenia, iż komunikat większą uczciwość i z tego powodu ich domknąć (są tak
nie ma na celu zmiany postaw odbiorców ostateczny werdykt był bardziej przychyl- szczelne, że przed ich
w interesie nadawcy, lecz - przeciwnie - słu ny jego linii obrony (Williams, Bourgeois zamknięciem najlepiej
będzie uchylić okno). To ze względu na owe
ży interesom odbiorców, dostarczając im i Croyle, 1993). podwyższa ceny ani
zawieszeniu. Kiedy jedno zalety płacisz za 0 centa.
zgodnych z prawdą informacji na dany temat Proste, mało efektow-
z nich podskoczy na volkswagena 1663 do- 1 na
ne koła o niezależnym
(Campbell, 1995). Reklamy, które obiecują REAKCJE INNYCH wyboju, nie wpływa to na lary. Jego brzydota nie tym polega jego
pozostałe. piękno.
otwarte przedstawienie jakiegoś problemu
czy produktu, ilustrują jedną z metod prze Kiedy ludzie chcą zareagować właściwie na
konywania odbiorców o rzetelności nadaw przekaz perswazyjny, ale nie mają motywa-
cy. Drugi sposób jest bardziej przebiegły: cji lub czasu, aby go głęboko rozważyć, mo-
zamiast przekonywać odbiorców wprost gą posłużyć się innym skrótem. Mogą obser- Kiedy to, co złe, okazuje się doskonałe
0 słuszności swego stanowiska, nadawcy wować reakcje innych na ów komunikat. Na Czterdzieści lat temu agencji reklamowej The Doyle, Dane i Bernbach powierzono wprowadzenie
przedstawiają czasami obie strony medalu - przykład, gdybyś w takich okolicznościach niewielkiego niemieckiego samochodu na amerykański rynek. Zadanie było tym trudniejsze, że w Stanach
przytaczając argumenty za i przeciw - dzię usłyszał przemówienie polityczne, a cała Zjednoczonych nie sprzedawano małych samochodów, a importowane auta nigdy nie cieszyły się
ki czemu sprawiają wrażenie uczciwych publiczność zareagowałaby na nie entuzja- popularnością. Agencja osiągnęła legendarny dziś sukces, opracowując serię reklam, które zbudowały
1obiektywnych. Badacze już od dawna wie stycznie, mógłbyś wywnioskować, że prze- zaufanie odbiorców do samochodu i jego producenta -wymieniono w nich nieistotne wady nowego modelu.
dzą, że nadawcy, którzy przedstawiają argu mówienie było dobre i, w konsekwencji, ulec Być może niełatwo to dostrzec, ale w zamieszczonym przedruku reklamy każdy akapit pełen pochwal
menty przemawiające za swoim stanowi jego przesłaniu (Axsom, Yates i Chaiken, dla nowego samochodu został poprzedzony krótką negatywną uwagą.
skiem, a także przeciw niemu i wydają się 1987). Ponadto im bardziej zgodni byliby
szkodzić własnym interesom, mogą zyskać odbiorcy, tym chętniej podążyłbyś ich śla- RYCINA 5.5
zaufanie odbiorców oraz wywierać na nich dem, nawet gdybyś początkowo się z nimi
nie zgadzał (Betz, Skowronski i Ostrom, nawczego (odpowiednio: 83% i 62%). Jak swego stanowiska - może zwiększyć goto- wyobrazili sobie, jak łatwo o wypadek, kie-
1996). już wiemy, poczucie zagubienia i niepewno- wość poznawczą swojej idei, czyli uczynić dy pojazdy poruszają się z dużą prędkością.
Chociaż konsensus wśród publiczności ści wzmaga naszą podatność na wpływy. ją łatwiejszą do wyobrażenia lub przypom- Zatem możemy uczynić ideę bardziej
wzmaga siłę oddziaływania jej reakcji, także Po drugie, połowa studentów słyszała nienia. wiarygodną poprzez podwyższenie jej goto-
odpowiedź jednej osoby może niekiedy wy- oświadczenie siedzącego obok kolegi (w rze- Nadawcy mogą osiągnąć ów cel na dwa wości poznawczej, co można osiągnąć na
wrzeć ogromny wpływ na reakcję obserwa- czywistości współpracownika badacza), iż sposoby. Pierwszy z nich polega na wielo- dwa sposoby: przez kilkakrotną prezentację
tora. Oficerowie śledczy zdają sobie z tego widział, jak jego sąsiad naciska zakazany krotnym przedstawieniu idei. Wyniki wielu danej idei lub przez skłonienie odbiorców,
sprawę i często informują podejrzanego, że klawisz. Badani, którzy usłyszeli fałszywe badań dowodzą, iż twierdzenia wielokrotnie aby ją sobie wyobrazili. Kiedy przyjrzymy
słuszność stawianych przez nich zarzutów zeznanie rzekomego świadka, znacząco czę- powtarzane są spostrzegane jako bardziej się ponownie przesłuchaniom Petera Reil-
potwierdził naoczny świadek. Niepokoić ściej przyznawali się do winy niż osoby, wo- wiarygodne (Hertwig, Gigerenzer i Hoff- ly'ego, dostrzeżemy z łatwością, że oficero-
może fakt, iż owa taktyka bywa często stoso- bec których nie zastosowano tej metody (od- rage, 1997). Kiedy odbiorcy spotykają się wie prowadzący śledztwo zastosowali obie
wana nawet wtedy, gdy naoczny świadek powiednio: 94% i 50%). Kombinacja tych z jakąś ideą kilkakrotnie, staje się ona bar- metody. Wielokrotnie powtarzali Peterowi, że
wcale nie istnieje. Według socjologa, Richar- dwóch czynników okazała się tak potężna, że dziej znajoma i łatwiejsza do wyobrażenia, zamordował matkę, i nieustannie zmuszali
da Leo (w druku), który przysłuchiwał się aż 100% studentów, wobec których zastoso- dzięki czemu wydaje się prawdziwsza (Ar- go, aby wyobrażał sobie przebieg zdarzenia.
182 przesłuchaniom policyjnym, posługiwa- wano zarówno przeciążenie poznawcze, jak kes i in., 1989; Boehm, 1994). Zanim przesłuchanie dobiegło końca, owe
nie się fałszywymi dowodami w ich trakcie i fałszywe oświadczenie naocznego świadka, Drugą metodą podwyższenia gotowości wyobrażenia stały się rzeczywistością zarów-
jest nie tylko legalne, ale także skuteczne przyznało się winy! poznawczej jest poproszenie odbiorców no dla przesłuchujących, jak i dla Reilly'ego.
-w większości dochodzeń po przedstawieniu Stan umysłu badanych studentów wydaje o wyobrażenie sobie danej idei lub zdarze-
fałszywego dowodu podejrzani przyznawali się tym bardziej niepokojący, że najwy- nia. Kiedy już raz sobie coś wyobraziliśmy, Śledczy: Przypominasz sobie jednak, jak po-
się do winy. Czy to możliwe, że część z tych raźniej większość ich naprawdę uwierzyła łatwiej będzie nam przywołać obraz tej rze- derżnąłeś jej gardło ostrą brzytwą. Reilly:
zeznań złożyli niewinni ludzie, których prze- w swoją winę. Kiedy po podpisaniu oświad- czy przy następnej okazji, a tym samym bę- Trudno powiedzieć. Wydaje mi się, że to
konano o ich winie za pomocą sfałszowa- czeń czekali samotnie przed drzwiami labo- dzie nam się wydawała bardziej prawdopo- sobie przypominam. To znaczy wyobrażam
nych dowodów? A jeśli to prawda, jakie oko- ratorium, podchodził do nich inny student dobna. Wpływ wcześniejszych wyobrażeń sobie tę scenę. Wydostaje się z zakamarków
liczności mogły doprowadzić do tak nie- (w rzeczywistości drugi współpracownik ek- dotyczy nie tylko przekonań, ale także za- mojej pamięci.
zwykłej skuteczności perswazyjnej? sperymentatora) i pytał ich, co się wydarzy- chowań. W jednym z badań (Gregory, Cial- Śledczy: A co z jej nogami? Jaki obraz poja-
Saul Kassin i Katherine Kiechel (1996) ło. 65% badanych opowiadało nieznajome- dini i Carpenter, 1982) część właścicieli do- wia się w twojej głowie ? Pamiętasz, jak dep-
opracowali badanie, które miało udzielić od- mu o swoim przewinieniu, mówiąc na przy- mów poproszono, aby wyobrazili sobie, że tałeś po jej nogach?
powiedzi na te dwa pytania. W zaprojekto- kład: „Nacisnąłem niewłaściwy klawisz doświadczają pewnych korzyści z posiada- Reilly: Kiedy pan o tym mówi, zaczynam to
wanej przez nich sytuacji badacz oskarżał i zniszczyłem cały program". Wydaje się za- nia telewizji kablowej. Pozostali badani je- sobie wyobrażać.
studentów rozwiązujących test komputero- tem oczywiste, że wpływ poglądów innych dynie przeczytali tekst prezentujący owe Śledczy: Niczego sobie nie wyobrażasz.
wy o wykroczenie, którego w rzeczywistości -nawet opinii jednej osoby - może drama- korzyści. Uczestnicy, którzy uprzednio wy- Myślę, że zaczynamy docierać do prawdy.
nie popełnili. Zarzucał im, że nacisnęli kla- tycznie wzmóc naszą podatność na perswa- obrażali sobie uroki korzystania z telewizji Chcesz tego. Reilly: Tak, wiem...
wisz, którego -jak ostrzegano ich wcześniej zję, szczególnie jeśli uprzednio poczuliśmy kablowej, ponad dwukrotnie częściej niż po-
- nie wolno im było dotykać, ponieważ jego się niepewni siebie. zostali badani wyrażali zamiar wykupienia
abonamentu (odpowiednio: 47% i 20%).
naciśnięcie powodowało utratę całej zawar-
tości twardego dysku. Zdenerwowany ba- W innym badaniu, po wyobrażeniu sobie
OSOBA: ZAANGAŻOWANIE,
GOTOWE IDEE
dacz domagał się podpisanego zeznania od wypadku samochodowego z własnym udzia- NASTRÓJ, PODATNOŚĆ
każdego ze studentów. Ilu z nich podpisało Zgodnie z heurystyką dostępności (omówi- łem, studenci Uniwersytetu Stanowego
oświadczenie, chociaż wszyscy byli niewin- liśmy ją w rozdziale trzecim) jednym ze w Nowym Meksyku znacznie chętniej po- NA SUGESTIĘ
ni? Zależało to w znacznej mierze od warun- skrótów, z których możemy skorzystać, aby pierali działania na rzecz bezpieczeństwa
ków badania. Po pierwsze, osoby, którym ocenić prawdopodobieństwo lub słuszność na drogach (Gregory, Burroughs i Ainslie, Czasami dążenie do sformułowania trafnego
w trakcie rozwiązywania testu przydzielono jakiejś idei, jest oszacowanie łatwości, z jaką 1985). Bez wątpienia dostrzegłeś związek poglądu na dany temat może się stać szcze-
nadmiernie obciążające zadanie (musiały potrafimy sobie wyobrazić samą ideę lub jej pomiędzy wynikami tych badań a twoim li- gólnie intensywne. Dzieje się tak na przykład
przetwarzać informacje w szaleńczym tem- praktyczną ilustrację (Bacon, 1979; Tversky stem nawołującym do ograniczenia prędko- wtedy, kiedy ludzie są osobiście zaangażo-
pie), przyznawały się do winy częściej niż i Kahneman, 1973). Nadawca zyskuje zatem ści na autostradach. Mógłbyś zachęcić adre- wani w jakąś sprawę albo gdy znajdują się
badani, którzy działali bez przeciążenia poz- subtelną metodę przekonania odbiorców do satów listu, aby przez minutę po prostu
w stanie podwyższonej czujności. Ponadto się ani razu. Osoby, którym pokazano pier- osobowości wyjaśnia, dlaczego tak się dzie- i przekonań. Skoncentrujemy się przy tym na
sposoby uzyskania słuszności w takich sytu- wszą wersję reklamy, rozważały zawarte je. Ludzie podatni na sugestię charakteryzu- tych cechach sytuacji, które osłabiają owo
acjach zależą od poziomu podatności na su- w niej informacje bardziej starannie i ulega- ją się często niską samooceną i wysokim dążenie.
gestię. Przyjrzyjmy się najpierw zaangażo- ły jedynie mocnej argumentacji (Burnkrant poziomem zaufania interpersonalnego, wy-
waniu i nastrojowi - czynnikom osobowym, i Unnava, 1989). Czy i ty dostrzegłeś, jak kazując mniej zaufania do samych siebie niż
które wzmagają znaczenie trafnego obrazu mógłbyś wykorzystać tę technikę w twoim
ZAMKNIĘTE SPRAWY
do innych (Gudjonsson, 1992). Wydaje się
rzeczywistości. Następnie rozważymy spo- liście, dotyczącym ograniczenia prędkości na zatem naturalne, że w sytuacji, kiedy zależy W Biblii powiedziano, że każda rzecz ma
soby, w jakie ludzie podatni na sugestię usi- autostradach, oraz że miałoby to sens tylko im na trafności postaw i przekonań, polegają swój czas, nadchodzi bowiem „czas na speł-
łują osiągnąć ów cel. wtedy, gdybyś potrafił poprzeć twoje stano- nie tyle na własnych przemyśleniach, ile ra- nienie wszelkich zamierzeń pod niebiosa-
wisko mocnymi argumentami? Oczywiście, czej na wskazówkach innych ludzi. Można mi". Dążenie do słuszności nie jest wyjąt-
autorzy podręczników psychologicznych ni- zatem z łatwością wprowadzić ich w błąd, kiem od tej reguły. Na przykład Peter Goll-
ZAANGAŻOWANIE gdy nie zniżyliby się do stosowania podob- podając im fałszywe informacje na temat da- witzer i jego współpracownicy wykazali, że
Prawdopodobnie masz swoje zdanie na ty- nych metod. nego wydarzenia, nawet wtedy, kiedy byli je- w pewnych okresach ludziom bardziej niż
siące tematów. Chociaż nie miałbyś nic prze- go świadkami. W jednym z badań uczest- kiedykolwiek zależy na trafności. Dzieje się
ciwko temu, aby wszystkie owe poglądy by- nicy oglądali film o napadzie na bank, a na- tak wtedy, kiedy muszą podjąć decyzję doty-
ły trafne, szczególnie mocno zależy ci na
NASTRÓJ
stępnie czytali pisemne sprawozdanie z prze- czącą własnych uczuć, przekonań lub dzia-
słuszności opinii w kwestiach, które bezpoś- Radosny lub smutny nastrój dostarcza ci nie biegu wypadków, które zawierało różnego łań. Jednak po podjęciu decyzji pragnienie
rednio cię dotyczą. Konflikty polityczne tylko przyjemnych lub nieprzyjemnych doz- rodzaju nieścisłości. Osoby, które uprzednio spostrzegania rzeczy takimi, jakie naprawdę
w odległym zakątku świata mogą spowodo- nań, ale także informacji na temat sytuacji, zdiagnozowano (za pomocą testów osobo- są, może ustąpić dążeniu do potwierdzenia
wać wydarzenia ważne dla jego mieszkań- w której się aktualnie znajdujesz (Schwarz wości) jako podatne na sugestię, znacznie słuszności dokonanego wyboru (Gollwitzer,
ców, na przykład wojnę, rewolucję lub prze- i Clore, w druku). Jeżeli w tej chwili czujesz częściej ulegały wpływowi błędnych infor- Heckhausen i Steller, 1990).
mianę społeczną. Prawdopodobnie jednak się szczęśliwy, to prawdopodobnie twoje macji. Ostatecznie wierzyły nie w to, co wi- W jednym z badań poświęconych temu
bardziej niż na wyrobieniu sobie słusznego obecne otoczenie było ostatnio przychylne działy na własne oczy, ale w to, co wmówili zjawisku poproszono niemieckich studen-
poglądu na tę sprawę zależy ci na sformu- i nagradzające. Jeśli odczuwasz smutek, to im autorzy streszczenia (Lampinen i Smith, tów o rozważenie osobistego planu, co do
łowaniu trafnej opinii na temat projektu istnieje prawdopodobieństwo, że w otocze- 1994). którego nie podjęli jeszcze decyzji o kon-
podwyższenia podatku VAT w twoim kraju. niu wydarzyło się ostatnio coś nieprzyjemne- Czy ta wiedza pomoże nam wyjaśnić, kretnych działaniach. Pozostali studenci
Z reguły bowiem pragniemy, aby nasze po- go. W konsekwencji miejsce, w którym się dlaczego Peter Reilly przyznał się do mor- mieli przemyśleć projekt, co do którego za-
stawy i przekonania były szczególnie trafne znajdujesz, może ci się wydać niebezpiecz- derstwa, którego nie popełnił? Z pewnością decydowali już o podjęciu konkretnych
wtedy, kiedy dotyczą spraw, które są dla nas ne, co z kolei wywoła poczucie zagrożenia tak, jeśli przytoczymy opinie psychologicz- działań, ale nie zaczęli ich jeszcze reali-
osobiście ważne. W konsekwencji zwykle (Salovey i Birnbaum, 1989). Niewątpliwie ne, sporządzone w trakcie procesu i po je- zować. Obie grupy poproszono następnie
dokonujemy wnikliwej analizy komunika- będziesz chciał reagować właściwie na od- go zakończeniu. Eksperci uznali Reilly'ego 0 przedstawienie swoich przemyśleń na te
tów odnoszących się do takich kwestii, ule- działywania perswazyjne w tak niepewnym za „klasyczny przypadek osobowości podat- mat projektów. Studenci, którzy nie zdecy
gając perswazji jedynie wtedy, kiedy nadaw- środowisku. Zatem smutny nastrój (w prze- nej na wpływy", charakteryzującej się niską dowali jeszcze, co zrobić, rozpatrywali sytu
ca używa niepodważalnych argumentów ciwieństwie do radosnego) wzmocni twoją samooceną i wysokim poziomem zaufania ację bardziej bezstronnie niż badani, którzy
(Petty i Cacioppo, 1979). motywację do wykształcenia w sobie słusz- do innych, szczególnie do autorytetów. podjęli już decyzję. Osoby z pierwszej gru
Jedno z badań dowiodło, z jaką łatwością nych postaw i przekonań w odniesieniu do py wyciągnęły po tyle samo negatywnych
reklamodawcy mogą zwiększyć osobiste za- aktualnej sytuacji, informując cię o poten- 1pozytywnych wniosków na temat projektu,
angażowanie odbiorcy w daną sprawę, a tym cjalnym ryzyku popełnienia błędu w najbliż- podczas gdy u studentów, którzy uprzednio
samym skłonić go do silniejszej koncentracji szym otoczeniu (Bless, Bohner, Schwarz SYTUACJA: dokonali wyboru, zaobserwowano znaczącą
na przekazie reklamowym. Badacze opraco-
wali dwie wersje hasła reklamującego jedno-
i Strack, 1990; Schwarz, Bless i Bohner,
1991).
ZAMKNIĘTE SPRAWY przewagę pozytywnych przemyśleń (Taylor
i Gollwitzer, 1995). Zatem dążenie do bez
razową maszynkę do golenia. W pierwszej I NIEPOŻĄDANE INFORMACJE stronności i trafności w ocenie projektu by
z nich przemawiali wyłącznie w drugiej oso- ło znacznie silniejsze przed podjęciem decy
PODATNOŚĆ NA SUGESTIĘ
bie („Być może sądziłeś, że maszynki do go- W niniejszym podrozdziale zajmiemy się zji. Po dokonaniu wyboru motywacja do
lenia nie można już udoskonalić"); w drugiej Osoby podatne na sugestię szczególnie czę- czynnikami sytuacyjnymi, które wpływają trafnej oceny sytuacji ustępowała dążeniu
bezpośredni zwrot do odbiorcy nie pojawił sto wierzą innym ludziom. Analiza cech ich na ludzkie dążenie do słuszności postaw do zadowolenia z podjętej decyzji, dzięki
czemu badani mogli bez wahania wprowa- żyć negatywne (lecz nie pozytywne) infor- przed fizycznym zagrożeniem. Jednakże owym 17% „narażonych na chorobę" uczest-
dzić swój plan w życie. macje, nawet wtedy, gdy dotyczą one sprawy badanie przeprowadzone przez Johna Jem- ników badania Jemmotta i współpracowni-
tak istotnej, jak ich własne zdrowie? Okazuje motta i jego współpracowników (1986) su- ków, którzy nie poprosili o dalsze informacje
NIEPOŻĄDANE INFORMACJE się, że tak (Croyle i Sandee, 1988; Kunda, geruje, iż większość ludzi nie jest aż tak na temat niedoboru enzymu. Osoby te odrzu-
1987). Na przykład kierowcy, którzy byli nieroztropna, by całkowicie zlekceważyć ciły nie tylko niepożądany komunikat, ale
W pewnych okolicznościach ludzie wierzą w przeszłości hospitalizowani wskutek groź- ostrzeżenie. Uczestnikom tego badania po- także szansę ochrony własnego zdrowia, gdy-
tylko w to, w chcą wierzyć - czyli zazwyczaj nych wypadków samochodowych, nadal są- wiedziano, że test enzymatyczny wykrył by niepomyślne informacje okazały się praw-
w to, co jest dla nich korzystne i zgodne z ich dzą, iż jeżdżą lepiej i bezpieczniej niż pozo- bądź nie wykrył u nich podwyższonego ry- dziwe. Taka reakcja wykracza poza ramy
preferencjami (Johnson i Eagly, 1989; Kun- stali użytkownicy dróg (Guerin, 1994; zyka wystąpienia schorzenia trzustki. Osoby, zdrowego sceptycyzmu wobec niedorzecz-
da, 1990). Ta tendencja może wpływać na Swenson, 1981). u których rzekomo rozpoznano niedobór en- nych lub nieoczekiwanych informacji. Moż-
skuteczność perswazji. I tak, na przykład, lu- Wyobraź sobie, że uczestniczyłeś w eks- zymu, oceniły wiarygodność testu znacznie na ją określić mianem zaprzeczania, które
dzie spostrzegają informacje sprzeczne z ich perymencie, w którym zastosowano nową niżej niż badani, których poinformowano, że prowadzi czasami do autodestrukcji (Gladis,
przekonaniami jako mniej wiarygodne niż in- metodę wykrywania niedoboru pewnego en- enzym utrzymuje się u nich na prawidłowym Michela, Walter i Vaughn, 1992; Lazarus,
formacje, które potwierdzają słuszność ich zymu, wskazującego na ryzyko zachorowa- poziomie. Jednakże aż 83% osób z niedobo- 1983).
poglądów. W rezultacie materiał sprzeczny nia w przyszłości na chorobę trzustki. Nowa rem enzymu poprosiło o informacje na temat Jacy ludzie uciekają się do zaprzeczania
z przekonaniami preferowanymi przez od- metoda polega na badaniu śliny pacjenta. Do ośrodków medycznych specjalizujących się w obliczu niepomyślnych wieści? Czynią tak
biorców ma mniejszą siłę perswazyjną (Lord, jakiego stopnia uwierzyłbyś w trafność tego w leczeniu ludzi z owym zaburzeniem. Za- nie zwyczajni optymiści - czyli osoby, które
Ross iLepper, 1979; Pyszczynski, Greenberg testu? Badanie Petera Ditto i Davida Lopeza tem chociaż badani próbowali obronić się z zasady są przekonane, że będą im się przy-
i Holt, 1985). Inne badania ujawniły mecha- (1992), przeprowadzone na studentach Uni- przed zagrażającymi wynikami testu, wię- trafiały tylko dobre rzeczy (Scheier i Carver,
nizmy tego procesu. Po otrzymaniu informa- wersytetu Stanowego w Kent, sugeruje, że kszość ich nie zepchnęła problemu gdzieś 1992) - ale raczej chroniczni optymiści
cji perswazyjnej zgodnej z ich osobistymi za- twoje zaufanie do nowej metody zależałoby na bok. Przeciwnie, badani starali się zdo- oderwani od rzeczywistości, czyli ludzie,
interesowaniami, preferencjami i opiniami od tego, czy ujawniłaby ona niepokojący nie- być więcej informacji, a - w razie potrzeby którzy nie wierzą, że mogłoby się im przytra-
ludzie odczuwają zadowolenie i zwykle nie dobór enzymu w twoim organizmie. Podob- -uzyskać specjalistyczną pomoc. fić coś złego, a w konsekwencji nie zapobie-
wkładają poznawczego wysiłku w poszuki- nie jak większość badanych, przypuszczalnie Przykład ten ilustruje szczególnie sku- gają zagrożeniom (Davidson i Prkachin,
wanie niedociągnięć. Natomiast w obliczu in- podważałbyś wiarygodność testu, gdyby je- teczne, uniwersalne podejście do informacji, 1997; Weinstein, 1987). Najwyraźniej ludzie
formacji sprzecznej z ich przekonaniami lu- go wynik wskazywał na to, że w przyszłości które podważają nasze rzeczywiste lub pre- ci tak bardzo obawiają się niepomyślnych
dzie odczuwają zaniepokojenie i zaczynają możesz mieć problemy z trzustką. Drugie ba- ferowane przekonania na własny temat. Po- zdarzeń, że wypierają związane z nimi infor-
poszukiwać błędów, które mogliby wyko- danie pokazuje, jak mógłbyś sobie z tym ra- czątkowa skłonność do umniejszania zna- macje i zaprzeczają istnieniu zagrożeń (Tay-
rzystać do sformułowania kontrargumentów dzić. Ditto i Lopez zapytali studentów, czy czenia takich informacji pomaga nam radzić lor, Collins, Skokan i Aspinwall, 1989). Jak
(Giner-Sorolla i Chaiken, 1997; Liberman w ciągu 48 godzin poprzedzających badanie sobie z wywołanym przez nie lękiem (Gib- na ironię, wypierając pewne informacje i za-
i Chaiken, 1992; Munro i Ditto, 1997). Cho- w ich diecie, rytmie snu lub aktywności wy- bons, Eggleston i Benthin, 1997). Z kolei po- przeczając istnieniu niebezpieczeństw, osoby
ciaż wnikliwa analiza, a nawet odrzucanie in- stąpiły zakłócenia, które mogły wpłynąć ne- łączona z nią skłonność do poszukiwania in- te czynią owe zagrożenia bardziej realnymi.
formacji niezgodnych z preferencjami i prze- gatywnie na trafność testu. Osoby, u których formacji i zachowania gotowości do zmiany Owa skłonność do radzenia sobie z zagro-
konaniami danej osoby nie muszą wcale być test wykazał niebezpieczny dla zdrowia nie- przekonań pozwala na uzyskanie trafnego żeniem poprzez lekceważenie lub zaprze-
szkodliwe, stosowane w nadmiarze mogą dobór enzymu, wymieniły trzykrotnie więcej obrazu rzeczywistości i zapobiega lekcewa- czanie problemom może się pojawić rów-
prowadzić do autodestrukcji. Przekonamy się takich „zakłóceń" niż badani, u których test żeniu poważnych zagrożeń. Stąd w większo- nież u normalnych jednostek, jednak tylko
o tym w następnym podrozdziale. potwierdził znakomity stan zdrowia. Pier- ści sytuacji nasza skłonność do zaprzeczania w szczególnych warunkach. Komunikaty bu-
wsza grupa badanych szukała zatem sposo- niepożądanym informacjom nie jest szkodli- dzące lęk zwykle stymulują odbiorców do
bów zakwestionowania wyników testu, któ- wa, ponieważ ograniczają dążenie do słusz- podejmowania działań, które mają na celu
re pozostawały w niezgodzie z prefero- ności, szczególnie wtedy, gdy w grę wcho- zmniejszenie zagrożenia (Boster i Mongeau,
DYSFUNKCJE SPOŁECZNE wanym przez nich obrazem siebie jako ludzi dzą ważne aspekty Ja. 1984; Robberson i Rogers, 1988). I tak, na
cieszących się dobrym zdrowiem. Poważny problem pojawia się dopiero przykład, adresowany do francuskich nasto-
Obronność i zaprzeczanie Na pierwszy rzut oka owa skłonność wy- wtedy, kiedy ludzie nie powściągają swe- latków wykład na temat szkodliwości alkoho-
daje się potencjalnie niebezpieczna. Rzeczy- go pragnienia spostrzegania świata zgod- lu okazał się znacząco bardziej skuteczny,
Czy ludzie zniekształcają obraz rzeczywisto- wiście wiąże się ona z ryzykiem zniekształ- nie z własnymi przekonaniami i preferencja- kiedy towarzyszyły mu budzące lęk zdjęcia
ści, próbując zakwestionować lub zlekcewa- cania informacji, które mogą nas ostrzegać mi (Armor i Taylor, 1998). Przyjrzyjmy się niż kiedy zilustrowano go neutralnymi ryci-
nami (Levy-Leboyer, 1988). Jednakże istnie- sobów radzenia sobie z lękiem. Odnosi się to datnych jest wiarygodność nadawcy. Stosu- nego. W wypadku pozostałych badanych
je wyjątek od owej ogólnej zasady. Kiedy także do twojego listu dotyczącego zagrożeń, jąc się do rady wiarygodnego nadawcy, zy- doktor Fallon użył złożonego, niemal nie-
lękotwórczy komunikat zawiera opis poważ- jakie wynikają z nadmiernej prędkości na skujemy krótszą drogę ku słusznym przeko- zrozumiałego języka, mówiąc, iż rzeczony
nego niebezpieczeństwa, a jednocześnie nie autostradach. Żywy opis katastrof drogowych naniom i postawom, ponieważ osoba praw- związek chemiczny prowadzi do „indukcji
podpowiada odbiorcom skutecznych metod spowodowanych przez nadmierną prędkość dziwie wiarygodna - czyli taka, którą można guza oraz hepatomegalii, hepatomegalocyto-
redukcji zagrożenia (przez samodyscyplinę, będzie skuteczny jedynie wtedy, kiedy opi- określić mianem rzetelnego eksperta - jest zy, a także atrofii limfoidalnej trzustki i gra-
leki, ćwiczenia fizyczne, odpowiednią dietę szesz jednocześnie konkretne kroki, jakie zwykle dobrym przewodnikiem. Przyjrzyj- sicy". Badacze poczynili niezwykle interesu-
itp), mogą oni radzić sobie z lękiem poprzez mogą poczynić odbiorcy, aby uchronić się my się interakcjom pomiędzy czynnikami jące odkrycie: uznany ekspert przekonywał
niedopuszczanie do siebie przekazu albo przed niebezpieczeństwem, takie jak popar- sytuacyjnymi i osobowymi a ekspercką wie- skutecznie przysięgłych tylko wtedy, gdy po-
kwestionowanie jego odniesienia do nich sa- cie odpowiednich inicjatyw politycznych lub dzą i rzetelnością nadawcy oraz ich wpływo- sługiwał się złożoną, niezrozumiałą termino-
mych (Rogers i Mewborn, 1976). kontakt z ustawodawcą (w liście powinny się wi na siłę oddziaływań perswazyjnych. logią. Dlaczego? Autorzy badania sądzą, iż
Łatwo zatem zrozumieć, dlaczego tak znaleźć przydatne numery telefonów). kiedy doktor Fallon używał prostego języka,
ważne jest zamieszczanie w lękotwórczych SPECJALISTYCZNA WIEDZA A przysięgli mogli ocenić sytuację na podsta-
komunikatach jasnych wskazówek podpo- wie samych dowodów. Nie musieli wykorzy-
ZŁOŻONOŚĆ
wiadających odbiorcom, jak mogą postąpić, INTERAKCJE: stywać jego eksperckiej wiedzy jako „drogi
aby zmniejszyć zagrożenie. Im wyraźniej do- Wyobraź sobie, że jesteś członkiem ławy na skróty" ku trafności przekonań. Kiedy
strzegamy owe behawioralne sposoby radze- WIARYGODNOŚĆ, przysięgłych, której zadaniem jest określenie jednak zeznanie specjalisty było niezrozu-
nia sobie z lękiem, tym mniejszą mamy po-
trzebę uciekania się do psychologicznych
ZŁOŻONOŚĆ wysokości odszkodowania dla mężczyzny
chorego na raka wskutek kontaktu z niebez-
miałe, badani musieli oprzeć swoją opinię na
jego reputacji eksperta. Wyniki tego badania
środków zaradczych, takich jak zaprzeczanie POTRZEBA POZNANIA piecznym związkiem chemicznym w miej- prowadzą do interesującego, lecz niepokoją-
(Leventhal i Cameron, 1994; patrz rycina scu pracy. Jego pracodawca, duży zakład cego wniosku: uznani eksperci mogą być
5.6). Jaki stąd płynie wniosek? Nie próbuj Kiedy chcemy trafnie zareagować na ko- produkcyjny, przyznaje, że chory miał stycz- najbardziej przekonujący wtedy, gdy ludzie
przekonywać innych za pomocą strachu, nie munikat perswazyjny, musimy uwzględnić ność z owym środkiem, jednak zaprzecza, ja- nie pojmują szczegółów ich wypowiedzi!
pokazując im jednocześnie konkretnych spo- wiele czynników. Jednym z najbardziej przy- koby właśnie to doprowadziło do rozwoju
nowotworu. Jednym z materiałów dowodo- RZETELNOŚĆ
wych jest zeznanie eksperta, doktora Thoma-
A POTRZEBA POZNANIA
sa Fallona, który powołując się na wyniki ba-
dań naukowych, stwierdza, że ów związek Specjalistyczna wiedza okazuje się skutecz-
Strach nie wystarcza.
chemiczny w istocie wywołuje nowotwory nym środkiem perswazyjnym przede wszyst-
Konieczny jest plan działania
u wielu gatunków zwierząt, w tym także kim wtedy, gdy odbiorcy wybierają „drogi na
Studenci czytali ulotki na temat ryzyka zachorowania na u ludzi. W jakim stopniu byłbyś gotów uwie- skróty". Czy drugi składnik wiarygodności
tężec, zawierające przerażające ilustracje osób rzyć opinii tego specjalisty? Wyniki badania -rzetelność - funkcjonuje podobnie? Niektó-
zarażonych tą chorobą lub ich niezawierające. Ponadto przeprowadzonego przez Joela Coopera, Eli- re badania wskazują, że rzeczywiście tak
część badanych otrzymała konkretne wskazówki, co zabeth Bennett i Holly Sukel (1996) sugeru- jest. Wiemy już, że niektóre osoby (ludzie
należy zrobić, aby zaszczepić się przeciwko tężcowi," ją, że zależałoby to nie tylko od uznania 0 niskim poziomie potrzeby poznania) z za
Pozostałym uczestnikom nie przekazano takich informacji. świadka za prawdziwego eksperta, ale także sady wolą myśleć „na skróty" (Cacioppo
Wreszcie utworzono grupę kontrolną, która nie otrzymała od złożoności jego zeznania. 1 in., 1996). Można przypuszczać, że ludzie
żadnego komunikatu na temat tężca, x ale dostała plan Uczestników tego badania - „przysięg- ci będą szczególnie chętnie przyjmowali lub
działań zapobiegawczych. ;:; Wysoce lękotwórczy łych" - poinformowano, że doktor Fallon odrzucali argumenty nadawcy, opierając się
przekaz skłaniał odbiorców-: do poddania się szczepieniu jest uznanym lub tylko dość dobrym specja- na przypisywanej mu powszechnie rzetelno
tylko wtedy, - > ■ ■ gdy zawierał plan konkretnych ści. Z kolei osoby o dużej potrzebie poznania
listą w swojej dziedzinie. Składając zeznanie
działań, a tym samym
w obecności części badanych, ekspert uży- powinny się raczej koncentrować na sile ar
obniżał ich lęk przed tężcem. ;V
wał potocznego języka, stwierdzając po pro- gumentów niż na reputacji człowieka, który
Źfódto.'Leventhal i Cameróri (adaptacja), 1994. ■;
stu, że ów związek chemiczny powoduje ra- je przedstawia. Nasze przypuszczenia zna
RYCINA 5.6 ka wątroby, kilka innych schorzeń tego lazły potwierdzenie w wynikach pewnego
organu oraz choroby układu immunologicz- eksperymentu. Odbiorcy o niewielkiej po-
trzebię poznania ulegali wpływom wiary- kiedy idee przekazu są dostępne poznawczo wać zgodność swych niekorzystnych opinii glądów politycznych osoby, którą lubimy
godnego nadawcy nawet wtedy, gdy używał (czyli można je sobie łatwo wyobrazić). na temat rywala, Faraday musiał znaleźć -odczuwamy zadowolenie i nie potrzebujemy
słabych argumentów na poparcie swego sta- Kilka czynników związanych z trafnością sposób na zanegowanie jego sukcesów. zmian. Gdy jednak nasz system poznawczy
nowiska. Odbiorcy o wysokim poziomie po- mieści się w samej osobie, wpływając na jej Uczynił to, określając osiągnięcia przeciwni- utraci równowagę - na przykład, kiedy nie
trzeby poznania nie zmieniali przekonań pod reakcje na przekazy perswazyjne. Ludzie ka mianem niekonsekwencji. zgadzamy się z poglądami politycznymi czło-
wpływem reputacji nadawcy, opierając się bezpośrednio zaangażowani w daną sprawę Chociaż nie możemy mieć pewności, iż wieka, którego darzymy ogromną sympatią
przede wszystkim na jakości przytaczanych dążą do słuszności postaw, ponieważ to od reakcja Faradaya wynikała z jego dążenia do -odczuwamy nieprzyjemne napięcie. Aby je
przez niego argumentów (Priester i Petty, niej zależy powodzenie ich zamierzeń. Także złagodzić, musimy zmienić coś w systemie.
wewnętrznej zgodności (a on sam już od
1995). ludzie w smutnym nastroju mają zwykle Przyjrzyjmy się teorii równowagi, by zrozu-
1867 roku nie jest w stanie udzielić nam żad-
silną motywację do trafnego spostrzegania nych wyjaśnień), spróbujmy przyjrzeć się mieć, jak owa potrzeba zmiany może wpły-
rzeczywistości, ponieważ odczuwają lęk przyczynom podobnych zachowań w cza- wać na uleganie perswazji.
PODSUMOWANIE przed konsekwencjami pomyłki. Wreszcie, sach obecnych. W tym celu zgłębimy naj- Wyobraź sobie, że twój ulubiony aktor
osoby podatne na sugestię uznają wiele ko- pierw dwie najważniejsze teorie zgodności - lub aktorka filmowa wygłasza publicznie po-
munikatów perswazyjnych za trafne, ponie- glądy polityczne, z którymi zupełnie się nie
Większości ludzi zależy na słuszności włas- waż ufają innym bardziej niż sobie. Dodat- zgadzasz. Zgodnie z teorią Heidera straciłbyś
nych postaw i przekonań, próbują jednak kowe czynniki związane z trafnością odnaj- ZASADA ZGODNOŚCI równowagę poznawczą, ponieważ byłbyś
osiągać ów cel w różnych sytuacjach i na róż- dujemy w sytuacji. Dążenie do słuszności Zasada, która głosi, że ludzie zmieniają postawy, prze- w opozycji wobec kogoś, kogo lubisz. Przy-
ne sposoby. Mogą dążyć ku słuszności po- może ulec osłabieniu, kiedy odbiorca podjął konania, spostrzeżenia i zachowania, aby uzyskać ich pomnijmy, że równowaga zostaje zachowa-
przez głębokie przetwarzanie informacji, kie- już decyzję albo kiedy treść przekazu jest wzajemną spójność. na wtedy, kiedy zgadzamy się z osobą, którą
dy to rozważają wnikliwie argumenty przeka- sprzeczna z jego preferencjami. W skrajnych lubimy albo nie zgadzamy się z kimś, kto bu-
zu. Jednakże druga, znacznie bardziej po- wypadkach owa skłonność do wypierania dzi naszą antypatię. Co mógłbyś uczynić,
wierzchowna, droga ku słuszności wiedzie niepożądanych informacji lub zaprzeczania czyli teorie równowagi i dysonansu poznaw- aby złagodzić nieprzyjemne napięcie i odzy-
„ścieżką na skróty". Aby osiągnąć trafność, im może być niebezpieczna. Odbiorcy chęt- czego - które wyznaczają kierunek badań skać równowagę poznawczą? Jedno z możli-
ludzie często decydują się na zmianę postaw niej wykorzystują wiarygodność nadawcy nad perswazją. Następnie rozważymy, jakie wych posunięć polegałoby na zmianie sto-
czy przekonań, kiedy źródło przekazu per- jako „drogę na skróty" ku słuszności postaw, cechy osoby i sytuacji wpływają na dążenie sunku do aktora - w ten sposób pozosta-
swazyjnego jest wiarygodne, kiedy ów komu- kiedy charakteryzują się niewielką potrzebą do zgodności. wałbyś w opozycji wobec osoby, której nie
nikat został zaakceptowany przez innych oraz poznania lub kiedy przekaz jest złożony. lubisz. Alternatywnym rozwiązaniem byłaby
zmiana postawy wobec danego zagadnienia
Michaela Faradaya, jedną z najważniejszych TEORIA RÓWNOWAGI - w ten sposób zgodziłbyś się z kimś, kogo
lubisz. W obu wypadkach odzyskałbyś har-
CEL: ZGODNOŚĆ POZNAWCZEJ monię i równowagę poznawczą.
Wybór jednego z tych rozwiązań zależał-
Według Fritza Heidera (1946, 1958), autora by w dużej mierze od tego, jak silne są twoje
postaci dziewiętnastowiecznej nauki jak większość nas, Faraday uważał zgodność
teorii równowagi poznawczej, wszyscy dą- postawy. Gdybyś zatem miał bardzo zdecy-
brytyjskiej, poproszono kiedyś o wyrażenie za pożądaną i godną podziwu właściwość
żymy do harmonii i zgodności naszych poglą- dowane poglądy na dany temat (na przykład
opinii na temat znienawidzonego rywala: ludzkiego zachowania, której brak zasługuje
dów na świat. Pragniemy zgadzać się z ludź- opowiadałbyś się stanowczo za dostępnością
„Czy zatem tamten profesor zawsze się na pogardę (Allgeier i in., 1979). Sformuło-
mi, których lubimy, i pozostawać w nie- broni palnej lub przeciw niej), prawdopodob-
myli?". Faraday spojrzał z niechęcią na swego wanie drugiej obserwacji wymaga nieco
zgodzie z tymi, których nie darzymy sympa- nie odzyskałbyś równowagę poprzez zmianę
rozmówcę i odrzekł: „O nie, on nie jest aż tak głębszej analizy. Dlaczego Faraday pragnął
tią. Chcemy kojarzyć dobre rzeczy z dobrymi opinii na temat aktora, który się z tobą nie
konsekwentny". umniejszyć nieliczne sukcesy swego rywala?
ludźmi oraz złe rzeczy ze złymi ludźmi. Pra- zgadza. Gdyby jednak twoje przekonania nie
Lekceważąca wypowiedź Faradaya na te- Psycholog społeczny mógłby odpowiedzieć
gniemy spostrzegać rzeczy podobne pod pew- były tak niezłomne, prawdopodobnie od-
mat możliwości intelektualnych przeciwnika na to pytanie, sugerując, iż uczony padł ofiarą
nymi względami jako podobne także w in- zyskałbyś równowagę, przychylając się do
pozwala nam poczynić parę obserwacji od- zasady zgodności, która głosi, że ludzie
nych aspektach. Heider twierdzi, że taka har- opinii ulubionego aktora. Wyniki licznych
noszących się do dążenia ku zgodności. Pier- dążą do spójności poznawczej i są gotowi
monia wytwarza w nas stan równowagi poz- badań potwierdzają słuszność przypuszczeń,
wsza z nich wydaje się oczywista: podobnie zmieniać postawy, przekonania, spostrzeże-
nawczej. Kiedy znajdujemy się w stanie rów- które wynikają z teorii równowagi w odnie-
nia i działania, żeby ją osiągnąć. Aby zacho-
nowagi - na przykład przychylając się do po- sieniu do zmiany postaw (Eagly i Chaiken,
1993; Ińsko, 1984; Judd i Krosnick, 1989). dysonansu poznawczego Leona Festingera
Ludzie chętnie zmieniają poglądy, aby za- (1957). Podobnie jak teoria równowagi poz-
chować harmonie pomiędzy obrazem siebie, nawczej, koncepcja ta zakłada, że kiedy lu-
nadawcy i tematu przekazu. dzie dostrzegają brak spójności pomiędzy
Reklamodawcy często wykorzystują tę własnymi postawami, przekonaniami lub za-
skłonność, wybierając gwiazdy, które mają chowaniami, odczuwają nieprzyjemne pobu-
przekonać konsumentów o zaletach rekla- dzenie psychiczne (zwane dysonansem) i
mowanych produktów. Przy uwzględnieniu dążą do redukcji napięcia poprzez zmniej-
efektu specjalistycznej wiedzy nadawcy lo- szenie owej niezgodności. Ponadto Festinger
giczna wydaje się decyzja firmy Nike, aby stwierdził, że ludzie dążą do wyeliminowa-
zatrudnić gwiazdę koszykówki, Michaela nia niespójności tylko wtedy, gdy dotyczy
Jordana, do promocji butów sportowych. Ja- ona sprawy, która ma dla nich istotne znacze-
kie przesłanki mogły jednak skłonić firmę nie. Na przykład, jeżeli dostrzeżesz niezgod-
McDonald's do zapłacenia Jordanowi milio- ność w swoich przekonaniach na temat jazdy
nów dolarów za reklamę sieci restauracji motocyklem - z jednej strony kosztuje mniej
szybkiej obsługi? Wyjaśnienia należy szukać niż użytkowanie samochodu, jednak z dru-
w teorii równowagi'. Ponieważ ludzie lubią giej wydaje się niebezpieczna - odczujesz
Michaela Jordana, prawdopodobnie polubią silny dysonans jedynie wtedy, gdy jazda mo-
wszystko, co będzie promował (a nawet tocyklem stanowi dla ciebie realny i znaczą-
wszystko, z czym będzie się kojarzył). Zgod- cy problem, ponieważ, być może, właśnie
nie z teorią równowagi poznawczej nie trze- zastanawiasz się nad kupnem harleya. Łatwo
ba być ekspertem, aby skutecznie przekony- zatem zrozumieć, dlaczego rzadko obserwu- DOGBERT UŻYWA DYSONANSU
wać innych. Wystarczy cieszyć się sympatią jemy silny dysonans w sytuacjach, w których Chociaż oddziaływanie dysonansu rzadko bywa tak drama- i bardzo zabawne. Kiedy później zapytano
odbiorców. brak zaangażowania Ja (Aronson, 1969; Thi- tyczne, jak w tym komiksie, autor, Scott Adams, trafnie uch- ich o opinię na temat nudnego zadania, oso-
Producenci chętnie wypłacają astrono- bodeau i Aronson, 1992). Kiedy jednak nies- wycił kilka warunków (niska pensja, niewystarczające uza- by, którym zapłacono jednego dolara, okre-
miczne sumy gwiazdom, których talenty po- pójność dotyczy sprawy związanej z Ja, jego sadnienie, wolny wybór), które zgodnie z tą koncepcją ślały je jako zabawniejsze niż badani, którzy
zostają bez związku z reklamowanymi wyro- znaczenie rośnie, podobnie jak potrzeba roz- prowadzą do samooszukiwania się. otrzymali dwadzieścia dolarów. Postawy tych
bami. Możemy stąd wnioskować, że świat wiązania problemu. ostatnich w ogóle się nie zmieniły.
biznesu uznał, iż warto inwestować w od- Jak można wyjaśnić owe intrygujące wy-
działywanie równowagi poznawczej. Dowo- niki? Rozwiązania dostarcza nam teoria dy-
dy na opłacalność takich inwestycji odnajdu- DYSONANS POZNAWCZY zmiany związanych z tym zachowaniem po- sonansu. Badani, którym zapłacono tylko
jemy w wynikach badania opinii publicznej, Nieprzyjemny stan pobudzenia psychicznego wynika- staw i przekonań, po to, aby pozostały spój- dolara, musieli zmierzyć się z dwoma nie-
które wskazują na to, iż 76% konsumentów jący z niespójności ważnych postaw, przekonań lub za- ne z podjętym działaniem (Cooper i Scher, spójnymi poglądami na własny temat: „Z re-
wybrałoby markę lub produkt skojarzone chowań danej osoby. 1994). guły jestem prawdomówny" (przekonanie to
z pozytywnie ocenianymi przedsięwzięcia- W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat żywi większość nas) oraz „Właśnie skłama-
mi, takimi jak Igrzyska Olimpijskie czy re- przeprowadzono wiele eksperymentów doty- łem bez żadnego powodu". Najprostszym
mont Statuy Wolności (Kadlec, 1997). Zanim teoria dysonansu zdominowała czących dysonansu poznawczego. Z pewno- sposobem na zredukowanie owej niezgod-
badania nad perswazją, badacze skupiali się ścią najsłynniejszym z nich było badanie ności była dla nich zmiana opinii na temat
przede wszystkim na zmianie postaw i prze- opublikowane w 1959 roku przez Leona Fe- zadania. Odtąd nie kłamali już, twierdząc, że
TEORIA DYSONANSU konań, zakładając, że pociąga ona za sobą stingera i J. Merrilla Carlsmitha. W ich ekspe- zadanie jest interesujące. Z kolei badani,
zmianę zachowania. Chociaż rzeczywiście rymencie badani, którzy wykonywali nudne którym zapłacono dwadzieścia dolarów, nie
POZNAWCZEGO często obserwujemy taką sekwencję, jednym zadanie (przykręcali drewniane kołki do tab- odczuwali nieprzyjemnego dysonansu, owa
z najcenniejszych dokonań twórców teorii licy), otrzymywali jednego lub dwadzieścia kwota stanowiła bowiem wystarczający po-
Koncepcją teoretyczną, która dostarczyła dysonansu było wykazanie, że zmiany mogą dolarów w zamian za poinformowanie kolej- wód, wystarczające uzasadnienie ich za-
najsilniejszych dowodów na istnienie moty- zachodzić w odwrotnej kolejności. Zmiana nego uczestnika, że zadanie jest interesujące chowania. Ostatecznie nawet prawdomówna
wacji zgodności, jest bez wątpienia teoria zachowania może skłonić daną osobę do
osoba nie zawaha się niegroźnie skłamać dla w ciągu zaledwie kilku sekund dzielących Wzbudzenie Wzmocnienie Motywacja Redukcja
dwudziestu dolarów. Zatem z powodu wyp- odpowiedzi obu grup nie zmieniły się ani Dysonans Dysonans nasila się, Dysonans
łaconej kwoty nie uznali swego postępku za warunki wyścigu, ani tor wyścigowy, ani zaczyna kiedy działania jest doświadczany
niezgodny z obrazem siebie jako osoby „z re- pogoda. Zapewne nie, jednak zgodnie z teo- się od lub decyzje jako
guły prawdomównej". Stąd nic nie skłaniało rią dysonansu dokonała się zmiana w sa-
ich do zmiany postawy wobec zadania. Redukcję
mych badanych - doświadczyli oni dyso- dysonansu
nansu podecyzyjnego, czyli konfliktu po- umożliwia
ZACHOWANIE SPRZECZNE Z POSTAWĄ między świadomością, że podjęli decyzję,
a obawą, iż być może popełnili błąd. Aby są spostrzegane jako
To wyjaśnienie wyników eksperymentu Fe- zredukować wynikające stąd nieprzyjemne dobrowolne
stingera i Carlsmitha podkreśla podstawo- napięcie, badani przekonali samych siebie,
we założenie teorii dysonansu. Zachowa- że obstawione przez nich konie na pewno
nie sprzeczne z postawą - czyli niezgodne wygrają.
z istniejącym przekonaniem - spowoduje działań lub
Wkrótce po podjęciu decyzji ludzie zwy-
zmianę owej postawy tylko wtedy, gdy ak- decyzji
kle oceniają swój wybór bardziej pozytyw- sprzecznych
tor uważa, że dobrowolnie wybrał dane nie, a wszystkie pozostałe możliwości z ważnym
działanie (Brehm i Cohen, 1962). -mniej przychylnie. Dzieje się tak szczególnie aspektem
Gdybyś, na przykład, na żądanie szefa wtedy, gdy czują się mocno przywiązani Ja
podpisał się pod petycją popierającą nielu- (osobiście zaangażowani) do podjętej decyzji nie są uzasadnione
bianego przez ciebie polityka, prawdopodob- (Brehm i Cohen, 1962; Eagly i Chaiken, dużą nagrodą
nie nie byłbyś skłonny zmienić swojej posta- lub groźba
1993). Osoby badane w czasie wyścigów
zmiana, która ma
wy wobec tego polityka, ponieważ sądziłbyś, konnych odczuwały takie przywiązanie, kiedy nieprzyjemn na celu usunięcie
że szef nie pozostawił ci wyboru. Kiedy zna- postawiły już pieniądze i nie mogły zmienić e nieprzyjemnego
czące siły zewnętrzne (groźby, łapówki, żą- decyzji. Odtąd były nieodwracalnie związane napięcia
dania) odbierają danej osobie poczucie wol- z dokonanym wyborem i musiały zre- sa
nego wyboru, zachowanie sprzeczne z posta- dukować wynikający stąd dysonans podecy- nieodwracalne
wą rzadko wywołuje u niej dysonans poz- zyjny, przekonując się, że podjęły słuszną
nawczy (Eagly i Chaiken, 1993). decyzję. Przypomnijmy, że - jak wiemy z prowadzą
jednego z poprzednich podrozdziałów - po do negatywnych,
podjęciu nieodwracalnej decyzji nasze dążenie
DYSONANS PODECYZYJNY Po pierwsze, wyniki licznych badań do-
do trafnego spostrzegania rzeczywistości wodzą, że niespójność rzeczywiście prowa-
Dysonans powstaje nie tylko w wyniku za- słabnie (Taylor i Gollwitzer, 1995). Według dzi do stanu podwyższonego napięcia (El-
chowań niezgodnych z postawą. Innego źró- teorii dysonansu zastępuje je dążenie do spo- kin i Leippe, 1986; Harmon-Jones, Brehm,
dła dysonansu dotyczyło badanie, które prze- strzegania rzeczy jako zgodnych ze sobą Greenberg, Simon i Nelson, 1996). W jed-
prowadzono podczas wyścigów konnych (patrz rycina 5.7). nym z eksperymentów badacze zastosowali
w Kanadzie. Badacze zapytali ludzi, którzy procedurę typową dla badań nad dysonan-
stawiali na swych faworytów dwa dolary, sem. Studenci Uniwersytetu Princeton mogli
o to, jakie szansę na zwycięstwo mają obsta-
wione przez nich konie (Knox i Inkster,
OSOBA: dobrowolnie napisać esej sprzeczny z ich po-
glądami na temat całkowitego zakazu spoży-
1968). Połowę badanych zapytano o to tuż NAPIĘCIE A PREFERENCJA wania alkoholu w miasteczku akademickim.
przed postawieniem owych dwóch dolarów, Badacze poinformowali ich, że zależy im na
pozostałych - natychmiast po odejściu od ZGODNOŚCI eseju popierającym ów zakaz, i poprosili
kasy. Wyniki dwóch niezależnych badań do- osoby badane o napisanie takiej pracy, mó-
wiodły, że osoby zapytane po postawieniu Jak przedstawiono na rycinie 5.7, na nasze wiąc: „Będziemy wdzięczni za waszą po-
pieniędzy były znacznie pewniejsze sukcesu dążenie do redukcji niezgodności wpływa moc, ale wybór zależy tylko od was". Kiedy
swego faworyta. Zadziwiające! Przecież wiele czynników. Przyjrzyjmy się najpierw studenci zdecydowali się na napisanie wy-
przewidywanych
konsekwencji

Od wzbudzenia do redukcji dysonansu


K|lka czynników wzbudza, wzmacnia, motywuje ona pełni napięcie i jaki rodzaj pobudzenia wy-
do zmian oraz redukuje dysonans poznawczy. nse wołuje zmiany?
m
RYCINA 5.7
poz
na
NAPIĘCIE
wc Festinger (1957) stwierdził, że niezgodność
cec zy wywołuje nieprzyjemne napięcie, a ludzie
ho m. często zmieniają postawy, aby pozbyć się te-
m Zas go niepożądanego uczucia. Większość badań
oso ta- potwierdza obie tezy Festingera.
by, nó
któ wm
re y
ksz się
tałt naj
ują pier
mo w,
ty w
wa jaki
cję spo
spó sób
jno nap
ści. ięci
Wi e
ęks wy
zoś nik
ć ają
rez ce
ulta z
tów nie
pot spó
wie jno
rdz ści
a- pro
jąc wa
ych dzi
rol do
ę zmi
tyc any
h pos
czy taw
nni i
kó prz
w eko
poc nań
hod .
zi z Jak
ba- ą
dań fun
nad kcj
dys ę
pracowania niezgodnego z własnymi posta- nych umysłów". Oscar Wilde: „Konsekwen- niezgodne z postawą może prowadzić do Tłumaczy, że chciałby pokazać ów doku-
wami, odczuwane przez nich napięcie (mie- cja to ostatnie schronienie ludzi bez wyo- zmiany. Dzieje się tak na przykład wtedy, ment szefowi. Wydaje ci się, że jesteś coś
rzone za pomocą wskaźników fizjologicz- braźni". Wreszcie, nasz ulubieniec, Aldous gdy dane zachowanie wiąże się z niewielką winien sprzedawcy, który spędził godzinę na
nych) było wyraźnie wyższe niż u studentów, Huxley: „Prawdziwie konsekwentni są tylko nagrodą i nie jest wystarczająco uzasadnio- czyszczeniu twoich dywanów, a zatem zga-
którym nie pozostawiono wyboru. Zatem, umarli". Najwyraźniej pojęcie zgodności nie ne. Na uwagę zasługują także dwa inne czyn- dzasz się. Za jakiś czas dowiadujesz się, że
zgodnie z założeniami teorii dysonansu, oso- cieszy się uznaniem całego świata (Staw niki sytuacyjne: konsekwencje działania twój czyn pociągnął za sobą niepożąda ne
by, które dobrowolnie zdecydowały się na i Ross, 1980). i wyrazistość niezgodności. konsekwencje - po wyjściu od ciebie
działanie niezgodne z postawami, odczuwa- Ta obserwacja skłoniła jednego z auto- sprzedawca udał się do twojej sąsiadki
ły większe napięcie, wynikające z osobistej rów tego podręcznika i jego dwóch współ- i sprzedał jej odkurzacz, powołując się na
niespójności (Croyle i Cooper, 1983). pracowników do opracowania Skali Prefe-
KONSEKWENCJE
podpisaną przez ciebie rekomendację.
Po drugie, istnieją liczne dowody słusz- rencji Zgodności. Pytali oni badanych, czy Skutki zachowania niezgodnego z postawą Aby usprawiedliwić swoje postępowa-
ności drugiej części tezy Festingera, według zgadzają się ze stwierdzeniami takimi, jak: mogą decydować o rozmiarze wywołanych nie, mógłbyś próbować przekonywać siebie
której ludzie są gotowi zmienić niespójną po- „Zależy mi na tym, by moje czyny były przez nie zmian. Nikt nie chce podejmować o wysokiej jakości odkurzacza, gdybyś są-
stawę, aby uwolnić się od towarzyszącego zgodne z moimi przekonaniami" (Cialdini, sprzecznych z własnymi postawami działań dził, że mogłeś przewidzieć konsekwencje
jej nieprzyjemnego pobudzenia (Fazio, Zan- Trost i Newsom, 1995). Okazało się, że o poważnych konsekwencjach - a zatem im swego zachowania (na przykład dlatego, że
na i Cooper, 1977; Zanna i Cooper, 1974). u osób, które uzyskały niskie wyniki w tym większy wpływ wywarło zachowanie danej słyszałeś uprzednio o podobnej taktyce).
W jednym z badań osoby, które dobrowolnie teście, nie obserwowano typowego dążenia osoby na otaczający ją świat, tym silniejsza Gdyby jednak sztuczka zastosowana przez
napisały esej niezgodny z własną postawą, do spójności. Na przykład w standardowym jest jej motywacja do dopasowania własnych sprzedawcę była dla ciebie zupełnym za-
lecz nie odczuwały nieprzyjemnego napię- badaniu zjawiska dysonansu część badanych postaw do podjętego działania. Na przykład, skoczeniem, czymś, czego absolutnie nie
cia, ponieważ bez ich wiedzy podano im śro- mogła dobrowolnie zdecydować się na napi- gdybyś po napisaniu niezgodnego z twoimi mogłeś przewidzieć, prawdopodobnie nie
dek uspokajający, nie zmieniły poglądów na sanie eseju opowiadającego się za podniesie- przekonaniami wypracowania popierającego czułbyś się odpowiedzialny za to, co się
dany temat. Zatem redukcja napięcia wyeli- niem czesnego na ich uczelni. Pozostali stu- podniesienie czesnego dowiedział się, że ów stało, i nie zmieniłbyś opinii na temat ja-
minowała u nich potrzebę zmiany (Cooper, denci mieli ograniczoną wolność wyboru. esej skłonił władze uczelni do wprowadzenia kości urządzenia (Cooper, 1971; Goethals,
Zanna i Taves, 1978). Inne badania dowiodły, U osób o wysokich wynikach na skali prefe- ogromnej podwyżki, zapewne szczególnie Cooper i Naficy, 1979). Ponownie zatem
że przyczyną zmian nie jest każde pobudze- rencji zgodności zaobserwowano typowe chętnie przekonałbyś samego siebie o ko- przekonujemy się, że czynniki, które wiążą
nie, lecz tylko jego szczególna odmiana, któ- efekty dysonansu - ich poglądy na temat pod- nieczności jej wprowadzenia. Wiele badań niezgodny z postawą czyn - lub jego
rą wskazał Festinger - nieprzyjemne napię- niesienia czesnego stawały się bardziej pozy- dowodzi słuszności takich przypuszczeń konsekwencje - z Ja, częściej wywołują
cie (EUiot i Devine, 1994; Losch i Cacioppo, tywne tylko wtedy, gdy osoby te napisały esej (Collins i Hoyt, 1972). Chociaż poważne ne- zmiany.
1990). To właśnie ów drażniący charakter po- dobrowolnie. Jednakże u badanych o niskim gatywne konsekwencje niespójnych zacho-
budzenia motywuje do zmian, pogarszając poziomie preferencji zgodności nie stwier- wań nie wydają się warunkiem koniecznym
samopoczucie niespójnej osoby, dopóki nie dzono podobnego zjawiska. Ich postawa wo- zmian postaw, niewątpliwie sprzyjają ich za- WYRAZISTOŚĆ NIEZGODNOŚCI
zrobi ona czegoś, aby odzyskać wew- bec podwyżki czesnego nie zależała od tego, chodzeniu (Harmon-Jones i in., 1996; John- Jak wynika z naszych założeń, ludzie zmie-
nętrzną zgodność. Podsumowując, badania czy poparli ją dobrowolnie, czy też pod pre- son, Kelly i LeBlanc, 1995). niają postawy i przekonania, aby uwolnić się
dowiodły, że nieprzyjemne pobudzenie jest sją. Jak można przypuszczać, motywacja do Musi im jednak towarzyszyć pewna od niezgodności - zatem aspekty sytuacji,
jednym z najistotniejszych czynników, które zachowania wewnętrznej zgodności nie wy- istotna okoliczność: negatywne konsekwen- które czynią niezgodność bardziej wyrazi-
determinują zmianę postaw i przekonań. stępuje u osób, które nisko ją cenią. cje skłaniają ludzi do zmiany postaw tylko stą (lepiej widoczną), powinny wywoływać
wtedy, kiedy można je było przewidzieć. większe zmiany (Blanton, Cooper, Skurnik
PREFERENCJA ZGODNOŚCI Wyobraź sobie, że po obejrzeniu darmowej, i Aronson, 1997). Wyrazistość niezgodności

Wprowadzając temat zgodności, przytoczy- SYTUACJA: przeprowadzonej w twoim mieszkaniu, de-


monstracji działania nowego modelu odku-
można zwiększyć za pomocą metody sokra-
tejskiej, która polega na zmianie stanowiska
liśmy wypowiedź Michaela Faradaya, KONSEKWENCJE I rzacza odmawiasz zakupu urządzenia, po- danej osoby na dany temat poprzez zadawa-
świadczącą o tym, jak wysoko ją cenił. Wię- nieważ uznajesz, że efekty odkurzania są nie jej pytań ujawniających sprzeczność po-
kszość ludzi jest podobnego zdania, jednak WYRAZISTOŚĆ mizerne. Jednak przed odejściem sprzedaw- między tym stanowiskiem a jej opiniami na
nie wszyscy. Rozważmy wypowiedzi innych ca prosi cię o podpisanie oświadczenia, pokrewne tematy. Autor tej metody, Sokra-
osobistości. Ralph Waldo Emerson: „Głupia Omówiliśmy już pewne ogólne właściwości w którym oceniasz wysoko zarówno urzą- tes, twierdził, że kiedy dowiedziemy niezbi-
zgodność jest szpetną maszkarą ograniczo- sytuacji, od których zależy, kiedy działanie dzenie, jak i przeprowadzoną prezentację. cie istnienia owych niezgodności, dana oso-
ba będzie próbowała je usunąć. Badania nad kowe" dowody, jakich dostarczył przeciw badanych zwrócono najpierw uwagę na poję-
cie zgodności, prosząc ich o przeczytanie li-
perswazją dowodzą słuszności założeń So-
kratesa. W reakcji na przekazy, które dema-
niemu wykrywacz kłamstw. Zaczął także
przychylać się do opinii autorytetów, które
INTERAKCJE: stu od innego uczestnika badania, w którym
skują niespójność, większość ludzi stara się zapewniały go o jego winie, oraz wierzyć ZGODNOŚĆ? ALE Z CZYM? autor chwalił spójność i konsekwencję. Wo-
odzyskać zgodność postaw i zachowań (Mc- w prawdziwość wyimaginowanych scen, bec drugiej połowy badanych nie zastosowa-
Guire, 1960; McGuire i McGuire, 1996). w których występował jako sprawca prze- no tego zabiegu. Następnie, po dobrowol-
Jedna ze skutecznych metod skłaniania stępstwa. Nic dziwnego, że niezdolność Pe- Ludzie zwykle poddają się regule zgodności nym napisaniu eseju opowiadającego się za
ludzi do podejmowania społecznie użytecz- tera do przypomnienia sobie jakichkolwiek wtedy, gdy jest ona wyrazista. Nie zawsze podniesieniem czesnego, badani wyrażali
nych działań polega na uzmysłowieniu im szczegółów morderstwa - stanowiąca jedy- jednak tak się dzieje. Możemy, na przykład, swoje postawy wobec podwyżki. Wyniki by-
rozbieżności pomiędzy ich czynami a dekla- ną wyrazistą niespójność w całej sprawie spodziewać się odwrotnej zależności wśród ły jednoznaczne: po tym, jak przypomniano
rowanymi przez nich wartościami. Wyobraź -nie mogła przetrwać zbyt długo. Wkrótce osób, które oceniają spójność negatywnie. im o znaczeniu spójności, osoby o wysokiej
sobie, że ankieterka z pewnej firmy badaw- nie tylko przyznał się do zabójstwa, ale także Jak ich rozpoznać? Przypomnijmy sobie lub średniej preferencji zgodności zmieniły
czej przeprowadza z tobą wywiad telefonicz- zaczął dodawać kolejne detale. Kiedy Skalę Preferencji Zgodności, która mierzy swoje postawy tak, by odpowiadały one tre-
ny na temat twojej postawy wobec przetwa- któreś z nich nie pasowały do faktów stopień, w jakim ludzie dążą do spójności ści napisanego przez nie eseju. Badani o ni-
rzania surowców wtórnych. W trakcie roz- znanych oficerom śledczym, zarzucali (Cialdini, Trost i Newsom, 1995). Wyniki skiej preferencji zgodności zachowali się od-
mowy wyrażasz poparcie dla tej idei. Ankie- Reilly'emu, że próbuje robić uniki, a on badań na tej skali sugerują, że istnieje grupa wrotnie - zmienili postawy tak, by w jeszcze
terka prosi cię następnie, abyś przypomniał natychmiast wymyślał inne szczegóły. W ludzi przeciwnych zgodności, którzy wolą mniejszym stopniu zgadzały się z treścią
sobie sytuację, w której zachowałeś się nie- trakcie jednej z takich sesji Reilly - reagować spontanicznie, zmiennie i w spo- eseju (patrz rycina 5.8). Wyniki tego bada-
zgodnie z wyrażonym przed chwilą poglą- skrytykowany ostro za przypomnienie sób nieprzewidywalny. Czy wyrazistość za- nia po raz kolejny wskazują na konieczność
dem (wyrzuciłeś do zwykłego śmietnika, sobie niewłaściwych detali - poprosił sady zgodności skłoniłaby ich do mniejszej uwzględniania interakcji osoba-sytuacja.
a nie do specjalnego pojemnika na maku- śledczego o „jakąś wskazówkę", która konsekwencji? Sposób reakcji na niespójność zależy od
laturę, przeczytaną gazetę). Prawdopodobnie pomogłaby mu skonstruować spójny obraz Renee Bator (1998) zaprojektowała ek- łącznego oddziaływania czynników zlokali-
po dostrzeżeniu niezgodności pomiędzy zdarzeń. speryment, który miał odpowiedzieć na to zowanych w osobie i poza nią.
własnymi poglądami a czynami będziesz się Przypadek Petera Reilly'ego wydaje się pytanie. Poprosiła badanych, wśród których Oczywiście, na skuteczność perswazji
starał przestrzegać w przyszłości zasad prze- znacząco podobny do tego, co przytrafiło się były osoby o wysokim, średnim i niskim po- odwołującej się do spójności wpływają rów-
twarzania surowców wtórnych. Owa takty- uczestnikom opisanego wcześniej badania ziomie preferencji zgodności, o napisanie nież inne interakcje. Na przykład w różnych
ka, polegająca na skłonieniu ludzi, by wyra- Kassina i Kiechela (1996), w którym niewin- eseju niezgodnego z ich postawami. Połowie kulturach dążenie do zgodności prowadzi do
zili poparcie dla słusznej sprawy, a następnie nych ludzi oskarżano o naciśnięcie klawisza,
na uzmysłowieniu im, że nie zawsze postę- co jakoby powodowało utratę wszystkich za-
pują zgodnie z własnymi przekonaniami, sobów komputera. Wiele spośród osób, któ-
okazała się skutecznym sposobem ograni- re (na podstawie fałszywych dowodów) Skutki preferencji i
czenia zużycia energii w australijskich gos- uwierzyły we własne przewinienie, pamięta- wyrazistości spójności
podarstwach domowych (Kantola, Syme ło z najdrobniejszymi szczegółami, jak i kie-
i Campbell, 1984). W Stanach Zjednoczo- dy doszło do rzekomego zdarzenia. Mówiły Badani czytali bądź nie czytali listu, który uwypuklał
nych metodę tę wykorzystali Elliot Aronson na przykład: „Uderzyłam w klawisz kantem pojęcie zgodności. Następnie dobrowolnie pisali esej
i jego współpracownicy w celu ograniczenia dłoni po tym, jak wywołał pan literę A". Po- opowiadający się za znaczną podwyżką czesnego na ich
zużycia wody, zwiększenia ilości przetwa- dobne rezultaty pozostają w zgodzie z wnio- uczelni. Po napisaniu eseju niezgodnego z postawami
rzanych surowców wtórnych oraz skłonienia skiem, do jakiego doszli psychologowie ba- badani zmieniali swoje poglądy w różnych kierunkach,
ludzi do stosowania prezerwatyw (zob. Fried dający inne rodzaje reakcji (na przykład zależnie od poziomu preferencji zgodności oraz
i Aronson, 1995). sądowe zeznania naocznych świadków czy od wyrazistości pojęcia spójności. Kiedy uwypuklono
Zastanówmy się, w jaki sposób wyraźna wspomnienia „odzyskane" podczas sesji te- znaczenie zgodności, jedynie osoby o niskim poziomie
niezgodność mogła skłonić Petera Reilly'ego, rapeutycznych): dążenie do spójności jest tak preferencji zgodności zmieniały postawy tak, by stawały
by przyznał się do morderstwa, którego nie dalekosiężne, że może dotrzeć do ludzkiej się one mniej spójne z treścią eseju.
popełnił. Początkowo nie pamiętał zbrodni. pamięci i zmienić właściwości zapamięta- Źródło: Bator, 1998.
Później jednak, po wielu godzinach wyczer- nych wydarzeń, aby dostosować je do nowo RYCINA 5.8
pującego przesłuchania, zaakceptował „nau- powstałych przekonań (Bowers i Farvolden,
1996; Loftus i Ketcham, 1994).
TOYOTA CELICA różnych zachowań. Dzieje się tak obejmujące całą grupę, do której należy da- jących się indywidualistyczną lub kolek-
dlatego, że różne kultury wymagają na osoba (Markus i Kitayama, 1991; Trian- tywistyczną świadomością Ja - w Stanach
od swoich członków zgodności z od- dis, 1989). Według członków tych kultur Zjednoczonych i w Korei. Najpierw ocenili
miennymi wartościami. popełnienie czynu niezgodnego z osobis- reklamy, które pojawiały się na łamach po-
tym przekonaniem wcale nie musi zagrażać pularnych amerykańskich i koreańskich cza-
najistotniejszej (zbiorowej) koncepcji Ja. sopism w ciągu dwóch lat. Odkryli, że rekla-
W konsekwencji takie osobiste niezgodności my koreańskie odwoływały się raczej do
KULTURA nie są szczególnie motywujące. Być może to wartości rodzinnych i harmonii życia ro-
właśnie dlatego członkowie wschodnich kul- dzinnego, podczas gdy reklamy amerykań-
„Kocham ją za to, co mi daje. Z każdego punktu widzenia"
Niezależnie od tego, czy patrzysz na nią z przodu, z tyłu, czy z boku, nowa Toyota Celica
Skuteczność reklamy w różnych tur wspólnotowych doświadczają klasyczne- skie koncentrowały się na indywidualnych
wywiera tak oszałamiające wrażenie, że na jej widok na ulicach tworzą się korki.
Ale nowa Całka potrafi także ożywić ruch uliczny. Dzięki 16-zaworowemusilnikowi
kulturach go dysonansu znacznie rzadziej niż ludzie korzyściach, sukcesach i preferencjach.
Celica GT reaguje błyskawicznie, a jej układ kierowniczy zapewnia wyjątkową zwrotność. Zachodu. Przecież tradycyjne metody wzbu- Czy jednak fakt, iż reklamodawcy w obu
Chyba jedyną rzeczą, która wygląda lepiej niż Celica z, zewnątrz, jest jej wnętrze.
Kabinę zaprojektowano tak, by zapewniała kierowcy nie tylko niezwykłą wygodę,
dzania dysonansu angażują zwykle jedynie kulturach stosują różne rodzaje przekazów,
ale także poczucie bezpieczeństwa i kontroli. Reklamy armii amerykańskiej kuszą Ja indywidualne (Heine i Lehman, 1997). oznacza, że ich metody przynoszą oczekiwa-
Jej piękno i niezawodność sprawia, że pokochasz nową Celicę GT Coupe za wszystko, co
dla ciebie zrobi. Z każdego punktu widzenia.
potencjalnych ochotników hasłem Nie chcemy przez to powiedzieć, że ne rezultaty? Aby odpowiedzieć na to pyta-
„Toyoto, kocham cię za to, co mi dajesz" „Zrealizuj siebie", a reklamy kosme- członkowie społeczeństw wspólnotowych nie, Han i Shavitt przeprowadzili kolejne ba-
tyków L' Oreal nakłaniają kobietę, by nie wzmacniają i nie chronią ważnych aspek- danie. Stworzyli reklamy różnych produk-
nie przejmowała się wysoką ceną tów siebie poprzez zmianę postaw. Czynią tów (na przykład gumy do żucia), koncentru-
produktów, ponieważ „Jest tego war- to, koncentrując się przede wszystkim na Ja jąc się na osobistych lub grupowych korzy-
ta". W obu wypadkach reklamodaw- zbiorowym. Na przykład w społeczeństwie ściach („Ciesz się świeżością" lub „Podziel
cy odwołują się do poczucia własnej wspólnotowym przekaz będzie bardziej sku- się świeżością"). Następnie pokazywali re-
wartości odbiorców, które wydałoby teczny, jeśli obieca odbiorcom wzrost zna- klamy potencjalnym nabywcom tych pro-
się obce wielu ludziom spoza kultu- czenia grupy, a nie jednostki. Odwrotny za- duktów w Korei i w Stanach Zjednoczo-
ry Zachodu. Jak już pisaliśmy w roz- bieg powinien przynosić efekty w społe- nych, prosząc odbiorców o wyrażenie opinii.
TOYOTA COEOLLA dziale drugim, dominujący w Sta- czeństwie indywidualistycznym. Aby zwe- W Korei ludzie byli przychylniej nastawieni
NAJLEPSZE SĄ TRWAŁE nach Zjednoczonych i Europie ryfikować te przypuszczenia, Sang-Pil Han do samej reklamy, produktu i zakupu, kiedy
ZWIĄZKI Zachodniej obraz Ja różni się od sa-
Czy to nie dziwne, że często traktujemy samochód i Sharon Shavitt (1994) zbadali reklamy reklama odwoływała się do korzyści grupo-
jak członka rodziny? W większości wypadków moświadomości mieszkańców zna- w dwóch różnych krajach, charakteryzu- wych. W Stanach Zjednoczonych zaobser-
tym samochodem jest Corolla. Corollę cechuje
nowiem niezawodność, której tak bardzo potrzebują
cznej części reszty świata. Przede
młode rodziny. A także niepowtarzalny styl wszystkim dotyczy on pojedynczej
i wygoda, których pragną. Dlaczego ludzie
tak długo nie rozstają się ze swoją Corolią? osoby; zatem to ową zindywiduali-
To proste - chcą zatrzymać ją w rodzinie.
36-miesięczna (60 000 km) gwarancja zowaną wersję Ja wzmacnia lub
na nową Corollę, bez dodatkowych opłat,
obejmuje wszystkie części poza wyposażeniem
chroni zmiana przekonań i postaw. Jak sprzedać Ja w dwóch różnych
; do codziennej pielęgnacji samochodu.
I".', numerem 1-800-GO-TOYOTA uzyskasz dodatkowe
Jednakże w wielu kulturach domi- kulturach?
informacje oraz adres najbliższego dealera. nująca koncepcja Ja jest znacznie
Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i Korei oceniali
Ciesz się pełnią życia... Zapnij pasyl
szersza. Jest to raczej Ja zbiorowe,
JAKOŚĆ TOYOTY reklamy prasowe obiecujące możliwość osiągnięcia
CZY MOŻNA CHCIEĆ WIĘCEJ? indywidualnych bądź grupowych celów. W Stanach
Zjednoczonych - kraju, w którym dominuje
JESTEM WYJĄTKOWY/ WSPÓLNIE indywidualistyczne poczucie Ja - badani reagowali
TWORZYMY ŚWIAT bardziej przychylnie na reklamy odwołujące się
do korzyści indywidualnych. Natomiast w Korei -
Reklamy odwołujące się do zindywidualizowanego
gdzie dominuje kolektywistyczne pojęcie Ja - lepiej
poczucia Ja (u góry), okazują się skuteczniejsze w
przyjmowano reklamy odwołujące się do wartości
Stanach Zjednoczonych. Reklamy odwołujące się do
grupowych.
zbiorowego poczucia Ja (z lewej), przynoszą lepsze
rezultaty w Korei. RYCINA 5.9
wowano odwrotną prawidłowość (patrz ry- ne i niespójne z istotnymi aspektami Ja, puszczenia potwierdzają wyniki badań nad jące baczną uwagę na społeczne nagrody pły-
cina 5.9). Zatem reklamy, które koncentro- a także kiedy trudno je zmienić lub usprawie- dwoma czynnikami osobowymi: płcią i ob- nące z sytuacji, w których się znajdują, ule-
wały się na korzyściach grupowych bądź in- dliwić jako wynik silnej presji zewnętrznej, serwacyjną samokontrolą zachowania. gają wpływom tych argumentów perswazyj-
dywidualnych, okazywały się skuteczniej- takiej jak nagroda, kara lub wymagania oto- nych, które podpowiadają im, jak zmaksy-
sze, kiedy ich treść odpowiadała dominują- czenia. Ponadto zachowanie wywołuje zmia- malizować owe nagrody.
OBSERWACYJNA SAMOKONTROLA
cej w danej kulturze wersji Ja. nę postaw szczególnie skutecznie wtedy, kie-
ZACHOWANIA
dy prowadzi do negatywnych i przewidy- PŁEĆ
walnych konsekwencji. Nie wszyscy ludzie Niektórzy ludzie nadzwyczaj chętnie zmie-
odczuwają równie silną potrzebę zgodności. niają opinie w zależności od sytuacji. Jak ka- Podobnie jak osoby o wysokim poziomie ob-
PODSUMOWANIE Pomiar preferencji zgodności dowodzi, że meleony potrafią dostosować „kolory" swo- serwacyjnej samokontroli, kobiety są zwykle
niektóre osoby dążą do niespójności. Zatem ich postaw do preferencji każdego nowego szczególnie wrażliwe na związki i kontakty
Zgodnie z teoriami równowagi i dysonansu, kiedy pojęcie zgodności staje się wyraziste, otoczenia, w którym się znajdą. Jak wiemy międzyludzkie. Owa wrażliwość wpływa na
w wyniku dostrzeżenia niezgodności pomię- większość ludzi stara się osiągnąć jeszcze z rozdziału czwartego, są to osoby o wyso- sposób, w jaki reagują na przekazy perswa-
dzy własnymi postawami, przekonaniami większą spójność, jednak osoby, które prefe- kim poziomie obserwacyjnej samokontroli zyjne.
lub czynami większość ludzi odczuwa nie- rują niezgodność, dążą do osłabienia spójno- zachowania, które nieustannie kontrolują
przyjemne napięcie, które motywuje ich do ści postaw, przekonań i zachowań. Wreszcie, i modyfikują swoje publiczne Ja (czyli swój
redukcji owej niespójności. Zachowanie nie- ludzie wydają się chętniej przyjmować ko- obraz w oczach innych), aby dostosować je
zgodne z postawą prowadzi do zmiany prze- munikaty zgodne z dominującym w ich kul- do oczekiwań społecznych (Snyder, 1987).
W przeciwieństwie do nich ludzie o niskim
PŁEĆ
konań zwłaszcza wtedy, kiedy jest dobrowol- turze obrazem Ja.
poziomie obserwacyjnej samokontroli za- Kobiety, mężczyźni i perswazja
chowania znacznie częściej reagują na nowe
Gdybyś dowiedział się, że twój bliski ści. Zastanówmy się, które spośród cech oso- sytuacje zgodnie z własnymi, wewnętrznymi
Kiedy Wendy Wood i Brian Stagner (1994)
CEL: ZYSKANIE APROBATY SPOŁECZNEJ zasadami. Zatem osoby o wysokim poziomie
obserwacyjnej samokontroli zachowania dą- analizowali wyniki badań nad różnicami pod
żą przede wszystkim do osiągnięcia aprobaty względem podatności na perswazję pomię-
przyjaciel poczuł się urażony twoją by i sytuacji czynią ów trzeci cel - apro- dzy kobietami i mężczyznami, doszli do za-
społecznej, podczas gdy dla ludzi o niskim
wypowiedzią na temat dostępności broni batę społeczną - istotniejszym od dwóch po- skakującego wniosku: kobiety wydają się
poziomie obserwacyjnej samokontroli naj-
palnej, czy byłbyś gotów rozważyć pewną zostałych. bardziej podatne na perswazję niż mężczyź-
istotniejszym celem jest wewnętrzna zgod-
zmianę stanowiska? Ludzie czasami ni. Co może być przyczyną owej kobiecej
ność (DeBono, 1987).
zmieniają poglądy, aby zyskać aprobatę oto- skłonności? Pewnej wskazówki dostarczają
Skoro osobom o wysokim poziomie ob-
czenia. Właściwe stanowisko w jakiejś spra-
wie może wykreować nasz publiczny wize- OSOBA: serwacyjnej samokontroli zachowania tak wyniki badań, które sugerują, iż owa tenden-
cja nasila się w warunkach presji grupowej,
bardzo zależy na opinii otoczenia, czy szcze-
runek, który otworzy przed nami drzwi do
pożądanych relacji społecznych, podczas
PŁEĆ I OBSERWACYJNA gólnie łatwo ulegają one oddziaływaniu kiedy to stanowisko danej osoby wyraźnie
odbiega od przekonań pozostałych członków
gdy nieodpowiednie poglądy mogą prowa- SAMOKONTROLA reklam, które obiecują pożądany obraz
w oczach innych? Wyniki jednego z badań grupy. W takich okolicznościach kobiety naj-
dzić do społecznego odrzucenia. Motywacja częściej ulegają wpływom zewnętrznym
do zyskania aprobaty bywa nazywana moty- ZACHOWANIA sugerują, że tak. Ludzi o wysokim poziomie
(Eagly i Carli, 1981). Jeszcze ciekawsze ob-
obserwacyjnej samokontroli w większym
wacją wrażenia, ponieważ jej celem jest serwacje pochodzą z badań, które wskazują,
stopniu przekonywały reklamy odwołujące
wywarcie na innych korzystnego wrażenia Jeżeli korzyści społeczne są czynnikiem mo- iż kobiety nie modyfikują swych postaw bar-
się do upragnionego wizerunku publicznego
(Chaiken i in., 1989; Chaiken, Giner-Sorolla tywującym do zmiany postaw, to moglibyś- dziej niż mężczyźni, kiedy pozostali uczest-
(na przykład prestiżu czy wyrobienia towa-
i Chen, 1996). Owa tendencja wchodzi cza- my oczekiwać, że osoby, którym szczególnie nicy danej sytuacji nie mogą stwierdzić, czy
rzyskiego), skojarzonego z konkretnymi mar-
sami w konflikt z dwoma pozostałymi cela- zależy na relacjach społecznych i przyjaz- nastąpiła u nich zmiana przekonań, (Eagly
kami kawy, whisky i papierosów, niż przeka-
mi związanymi z perswazją, które omówiliś- nym otoczeniu interpersonalnym, będą rea- i Chrvala, 1986; Eagly, Wood i Fishbaugh,
zy podkreślające wysoką jakość tych samych
my w poprzedniej części niniejszego roz- gowały na tego typu nagrody największymi 1981). Nie powinieneś zatem oczekiwać, że
produktów (Snyder i DeBono, 1985). Podsu-
działu - z dążeniem do słuszności i spójno- zmianami przekonań. Słuszność tego przy- twój list dotyczący ograniczenia prędkości
mowując, osoby o wysokim poziomie obser-
wacyjnej samokontroli zachowania, zwraca- na autostradach wywoła większe zmiany po-
staw u kobiet. Dotychczas nie dowiedziono wyraża sprzeciw, podczas gdy dążąca do har- egzaminów końcowych. W wypadku części
na wypowiedź skłoniła ich do zmiany po-
bowiem, że kobiety łatwiej niż mężczyźni monii kobieta zwykle przychyla się do opi- badanych przekaz zawierał mocne argumen-
glądów w tej sprawie. Część badanych mia-
ulegają perswazji w warunkach prywatnych. nii innych. ty, w wypadku innych studentów - słabe. Po-
ła to zrobić jedynie w obecności nadawcy
Dlaczego obecność i dociekliwość innych dobnie jak w poprzednich badaniach, osoby,
przekazu, druga grupa - tylko w obecności
miałyby skłaniać kobiety do zgadzania się dla których kwestia egzaminów była osobi-
obserwatora, pozostali - w obecności za-
z przekonaniami otoczenia? Wood i ście znacząca, wnikliwie rozważały treść
Stagner sądzą, że przyczyna tkwi w roli ko- SYTUACJA: równo nadawcy, jak i obserwatora. Wyniki
badania okazały się zgodne z oczekiwania- przekazu, a w konsekwencji w znacznie wię-
biety, obowiązującej w większości społe-
czeństw. W sytuacjach społecznych często CHARAKTER AUDYTORIUM I mi, według których ludzie zmieniają posta- kszym stopniu przekonywały je argumenty
wy, aby zyskać szacunek innych. Studenci, mocne niż słabe. Pozostali badani podlegali
właśnie kobieta ma budować pozytywne
relacje i pomosty między ludźmi oraz dbać
OCZEKIWANIE DYSKUSJI którzy wypowiadali się w obecności same- podobnej procedurze, z jedną tylko różnicą
go nadawcy, ujawnili największą zmianę -powiedziano im, że po wysłuchaniu komuni-
0 społeczną harmonię. Wszystkie te cele Skoro ludzie dają się czasami przekonać, postaw, a badani, którzy czynili to jedynie katu, będą musieli przedyskutować swoje
można osiągnąć poprzez uzgodnienie postaw aby zyskać akceptację innych, można ocze- w obecności obserwatora - najmniejszą. poglądy z innym studentem, którego stano-
1 przekonań. W przeciwnym razie kobieta kiwać, że zmieniają się w sposób, który, jak
ponosi ryzyko dezaprobaty społecznej, która Ponadto kiedy po jakimś czasie badani po- wiska w tej sprawie nie znali. Wprowadzając
sądzą, spotka się z aprobatą otoczenia (Tet- nownie szacowali modyfikację własnych tę modyfikację, badacze zmusili uczestni-
pojawia się w konsekwencji niespełnienia lock, Skitka i Boettger, 1989). Wyniki badań
oczekiwań otoczenia. Ostatecznie, jeśli od przekonań - tym razem anonimowo - wzo- ków do uwzględnienia kolejnego czynnika.
nad dwiema cechami sytuacji - charakterem rzec zmian okazał się taki sam, jak w wy- Teraz badani musieli brać pod uwagę nie tyl-
kobiet oczekuje się dbałości o spójność i har odbiorców i oczekiwaniem dyskusji - po-
monię, to zwykle bywają nagradzane za wy padku publicznych wypowiedzi. Zatem lu- ko słuszność swoich opinii, ale także wraże-
twierdzają słuszność tego toku rozumo- dzie zmieniają taktycznie swoje poglądy, nie, jakie ich poglądy mogą wywrzeć na
rażanie zgody, a nie sprzeciwu, szczególnie wania.
w kontekście społecznym (Carli, 1989; Sti- aby zyskać szacunek i aprobatę innych; co przyszłym rozmówcy. W tej grupie siła argu-
lesiin., 1997). więcej, owe taktyczne zmiany mogą czasa- mentów przekazu wywierała znacznie słab-
Przedstawiciele nauk społecznych zau- CHARAKTER AUDYTORIUM mi prowadzić do autentycznej, trwałej mo- szy wpływ na postawy badanych. Zamiast
ważyli, że owa kobieca skłonność do budo- dyfikacji postaw. zmieniać przekonania w dużym stopniu po
Jak oceniłbyś inteligencję osoby, która z ła- usłyszeniu mocnych argumentów i w bardzo
wania i podtrzymywania więzi w znaczących
twością przychyliła się do twojego zdania? niewielkim, kiedy uzasadnienie było słabe,
grupach społecznych przejawia się w języku,
Odpowiedź na to pytanie zależy od tego, kto OCZEKIWANIE DYSKUSJI uczestnicy woleli zachować umiarkowane
którego używają w odpowiedzi na wyrazy
ją przekonał. Jeżeli ty sam przedstawiłeś ar- Zapoznaliśmy się wcześniej z badaniami, poglądy, bez względu na jakość argumentów.
sprzeciwu ze strony innych (Tannen, 1990,
gumenty, to przypiszesz wyższy poziom in- które dowiodły, że kiedy jakaś kwestia jest Dlaczego oczekiwanie dyskusji miałoby
1994). W odróżnieniu od mężczyzn, którzy
teligencji każdemu, kto szybko dostrzegł osobiście ważna dla odbiorcy, rozważa on ją skłaniać ludzi do bardziej umiarkowanych
wyrażają swoje stanowisko wprost („Mam
„mądrość" twojego punktu widzenia. Jeżeli bardziej dogłębnie, a perswazja bywa sku- poglądów? Powściągliwa opinia na jakiś te-
na ten temat przeciwne zdanie"), kobiety po-
jednak byłeś tylko świadkiem sytuacji, teczna tylko w wypadku przekazów zawiera- mat daje pewne korzyści osobie, której zale-
sługują się większą liczbą pytań i „pomo-
w której ktoś dał się bez trudu przekonać do jących mocne argumenty (Petty i Cacioppo, ży na wywieraniu dobrego wrażenia. Trzy-
stów" słownych („To interesujące"). W ten
twojego poglądu, to uznasz go za mniej in- 1984, 1986). Owe tendencje są przejawem manie się „złotego środka" nie tylko zapew-
sposób wywołują dyskusję, która daje im
teligentnego, skoro tak łatwo się „sprzedał". dążenia do słuszności własnych opinii. Jeżeli nia jej wizerunek osoby o otwartym umyśle
możliwość przychylenia się do opinii roz-
Czy ludzie zdają sobie sprawę z faktu, że na- jakaś sprawa dotyczy cię osobiście, to bę- (a jest to cecha społecznie pożądana), ale tak-
mówcy. Zdaniem większości badaczy owe
dawcy przeceniają, obserwatorzy zaś nie do- dziesz gotów zmienić stanowisko jedynie że umożliwia zajęcie niezwykle elastycz-
różnice językowe wywodzą się z odmien-
ceniają poziomu inteligencji osób, które ła- wtedy, kiedy nadawca przedstawi ci wystar- nej i łatwej do obrony pozycji wyjściowej
nych ról społecznych kobiet i mężczyzn. Od-
two ulegają perswazji? Badanie Stanforda czające uzasadnienie. Badacze perswazji, w zbliżającej się wymianie poglądów. Po-
mienne role mogą prowadzić do różnych po-
Bravera i jego współpracowników (1977) Michael Leippe i Roger Elkin (1987), zasta- zostając w centrum, można rozumieć prze-
glądów na świat. Według Tannen (1990) dla
dowiodło, że tak właśnie jest. Co więcej, nawiali się, do czego mogłoby doprowadzić ciwstawne argumenty - nie narażając się
mężczyzn życie jest rywalizacją, w której
okazało się, że ludzie wykorzystują tę wie- przeciwstawienie dążenia do słuszności ce- przy tym na niespójność - a tym samym ode-
każdy walczy o zachowanie niezależności. Z
dzę, aby zyskać szacunek innych. lowi zyskania aprobaty społecznej. przeć wszelkie ataki rozmówcy. Dzięki temu
kolei dla kobiet życie to wspólnota, w której
Studenci college'u słuchali wypowiedzi Aby się o tym przekonać, przedstawili zmniejsza się ryzyko niepowodzenia, szcze-
walczy się o zachowanie harmonii. Nie
innego studenta na temat skrócenia studiów studentom niższych lat Uniwersytetu Adel- gólnie wtedy, kiedy stanowisko drugiej stro-
powinno nas zatem dziwić, że w trakcie po-
medycznych. Następnie poproszono ich, phi komunikat opowiadający się za wprowa- ny pozostaje nieznane (Snyder i Swan, 1976;
szukiwania niezależności mężczyzna często
aby ujawnili, czy i w jakim stopniu usłysza- dzeniem w kolejnym roku wszechstronnych Tetlock, 1983).
W jakich sytuacjach owe ustępstwa hipotezę, że poszukujące aprobaty osoby dani spodziewali się dyskusji dotyczącej te- osób, które znajdowały się w pokoju prze-
świadczą o prawdziwej zmianie postaw? 0 wysokim poziomie obserwacyjnej samo go, czy mediom wolno publikować szacun- słuchań. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że
Wydaje się, że zmiany opinii służące wywie- kontroli są zapewne szczególnie podatne na kowe wyniki wyborów jeszcze przed zam- ludziom tym zależało na przekonaniu Pete-
raniu dobrego wrażenia, mogą się utrwalić wpływ oczekiwania dyskusji. Podczas ba knięciem lokali wyborczych. Połowa bada- ra o jego winie, a jedynym niezawodnym
wtedy, kiedy proces zmian zmusza daną oso- dania, które miało zweryfikować to przy nych sądziła, że ich przyszły rozmówca zde- sposobem na zdobycie ich aprobaty było dla
bę do spojrzenia na sprawę z nowej perspek- puszczenie, uczestnicy otrzymali komunikat cydowanie popiera tę ideę, pozostałym po- niego przyznanie się do niepopełnionej
tywy - na przykład z punktu widzenia czło- opowiadający się za ograniczeniem czasu wiedziano, że będą dyskutowali z osobą, zbrodni.
wieka, którego próbuje „oczarować". Jeżeli 1 miejsca, jakie środki masowego przekazu która jest jej stanowczo przeciwna. A oto
jednak proces przeobrażeń nie skłania od- poświęcają atakom terrorystów. Połowa ba wyniki: jedynie osoby, u których uprzednio
biorcy do przemyślenia zagadnienia w nowy danych oczekiwała, że po przeczytaniu prze wzmocniono dążenie do uzyskania aproba-
sposób lub na głębszym poziomie, to zmia- kazu będzie musiała dyskutować na ten te ty, zmieniły swe postawy, aby dostosować
PODSUMOWANIE
ny okazują się nietrwałe i dana osoba wraca mat z inną osobą, przy czym poglądy przy się do poglądów rozmówcy; osoby skoncen-
do poprzedniego stanowiska, kiedy tylko szłego rozmówcy nie były znane. Druga po trowane na słuszności zignorowały stanowi- Dążenie do uzyskania aprobaty społecznej
stwierdza, że nie musi już robić na innych łowa badanych także przeczytała komunikat, sko rozmówcy, precyzując własny pogląd na wzmaga gotowość do zmian. Dwa powiąza-
dobrego wrażenia (Cialdini, Levy, Herman, jednak nie spodziewała się dyskusji. Zgodnie ne z akceptacją aspekty osoby mogą wpły-
tę sprawę.
Kozlowski i Petty, 1976; McFarland, Ross z przewidywaniami jedynie badani o wyso wać na skuteczność perswazji. Pierwszym
W obu opisanych tu badaniach osoby
i Conway, 1984). z nich jest obserwacyjna samokontrola za-
kim poziomie obserwacyjnej samokontroli skoncentrowane na aprobacie społecznej do-
zachowania zmienili swoje stanowisko pod stosowywały poglądy do opinii rozmówcy chowania. Osobom o wysokim poziomie
wpływem oczekiwania dyskusji na bardziej jeszcze przed rozpoczęciem dyskusji (pod- obserwacyjnej samokontroli bardziej zależy
INTERAKCJE: umiarkowane, kiedy sądzili, że będą musieli czas której aprobata społeczna nabrałaby re- na nagrodach, jakie wiążą się na przykład
go bronić. Tym samym odniesienie aprobaty alnego znaczenia), natomiast badani dążący z pożądanym lub budzącym podziw statu-
OCZEKIWANIE DYSKUSJI A do sytuacji perswazyjnej oddziaływało na do spójności lub słuszności lekceważyli ową sem społecznym. W rezultacie częściej ule-
gają one oddziaływaniu reklam, które od-
APROBATA SPOŁECZNA postawy jedynie tych osób, u których domi
nuje dążenie do uzyskania akceptacji spo
możliwość wpływania na wrażenie, jakie
wywierają na innych. Wyniki tych ekspery- wołują się do cenionego wizerunku pub-
łecznej. mentów po raz kolejny wskazały na pewną licznego. Drugim z tych aspektów jest płeć.
Jak się przekonaliśmy, chęć uzyskania apro- Kobiety także wydają się w większym stop-
zadziwiającą właściwość ludzkiego zacho-
baty społecznej staje się bardziej znacząca, niu zmieniać postawy pod wpływem czyn-
kiedy ludzie spodziewają się, że będą mu- OCZEKIWANIE DYSKUSJI A wania, którą omawialiśmy już wcześniej:
działanie człowieka w danej sytuacji wcale ników interpersonalnych, nie czynią tego
sieli omawiać swoje poglądy z kimś in- STANOWISKO INNYCH jednak ze względu na wizerunek publiczny.
nie musi być podporządkowane najważniej-
nym. Jednakże owo oczekiwanie nie odgry- Ich kobieca rola stawia przed nimi zada-
W drugim eksperymencie ci sami badacze szemu lub najbardziej efektywnemu celowi.
wa równie ważnej roli u wszystkich ludzi nie budowania spójności społecznej, które
poszukiwali odpowiedzi na pytanie: Co by Rządzi nim raczej cel, który w danym mo-
i w każdej sytuacji. mogą często zrealizować poprzez dąże -
się stało z postawami osób dążących do uzy- mencie staje się dla danej osoby najbardziej
skania aprobaty społecznej, gdyby oczeki- widoczny. nie do zgody, szczególnie w sytuacjach gru-
OCZEKIWANIE DYSKUSJI wały dyskusji nie z kimś o nieznanych po- Nasze rozważania na temat wpływu dą- powych.
A OBSERWACYJNA SAMOKONTROLA glądach, ale z rozmówcą, którego stanowi- żenia do uzyskania aprobaty społecznej na Również dwie właściwości sytuacji
ZACHOWANIA sko byłoby im znane? Badacze przewidy- zmianę postaw dostarczają jeszcze jednego wpływają na perswazję, oddziałując na dąże-
wali, że w takich okolicznościach badani nie wyjaśnienia bezpodstawnego zeznania Pe- nie do aprobaty społecznej. Po pierwsze,
W jednym z poprzednich podrozdziałów roz- charakter odbiorców, w których obecności
złagodziliby swoich opinii (aby umożliwić tera Reilly'ego. Kiedy przyznawał się do
różniliśmy osoby o wysokim poziomie ob- dana osoba ujawnia skuteczność perswazji,
sobie skuteczną obronę własnego zdania), niepopełnionej winy, odczuwał głęboki sza-
serwacyjnej samokontroli zachowania, które decyduje o deklarowanym poziomie owej
ale mogliby zyskać aprobatę rozmówcy po- cunek dla policji (sam zamierzał zostać ofi-
ulegają perswazji pod wpływem dążenia do skuteczności. Jest on najwyższy wtedy, kie-
przez przychylenie się do jego stanowiska. cerem), właśnie stracił jedynego członka
uzyskania aprobaty społecznej, oraz osoby dy audytorium stanowi nadawca przekazu
W tym badaniu u uczestników wzmacnia- rodziny i został poinformowany (niezgod-
o niskim poziomie obserwacyjnej samokon- perswazyjnego, najniższy - gdy odbiorcą jest
no dążenie do aprobaty lub koncentrację na nie z prawdą), że jego przyjaciele nie wyra-
troli, które koncentrują się raczej na wew- postronny obserwator. Takie „sprawozdania"
słuszności za pomocą serii esejów podkre- zili żadnego zainteresowania jego losem.
nętrznej spójności. Pewien zespół badaczy ze skuteczności perswazji mogą świadczyć
ślających wagę akceptacji bądź trafnego Prawdopodobnie wszystkie te okoliczności
(Chen, Schechter i Chaiken, 1996) wysunął o rzeczywistej zmianie postaw wtedy, kiedy
spostrzegania rzeczywistości. Wszyscy ba- sprawiły, że bardzo zależało mu akceptacji
TABELA 5.2 macje na temat czynników, które wpływają jemnica gnębiła go po dwudziestu latach od
na cele perswazji: słuszność, spójność i apro- owych wydarzeń? Zadawał sobie pytanie,
Podsumowanie informacji na temat celów, jakim służy perswazja, i dlaczego policja nigdy nie zmieniła zdania
batę społeczną.
związanych z nimi czynników na jego temat. Pomimo mocnych dowodów
jego niewinności ci, którzy wymusili na nim
Cel Osoba Sytuacja Interakcje RAZ JESZCZE: przyznanie się do winy, a następnie wyko-
ZASKAKUJĄCA HISTORIA rzystali je, aby go skazać i osadzić w więzie-
niu, nadal wierzyli fałszywemu zeznaniu,
Słuszność + Zaangażowanie w 4 Zamknięte sprawy 4 + Jednym ze składników wiarygodności jest ekspercka PETERA REILITEGO twierdząc, że „O ile wiemy, późniejsze śledz-
sprawę + Nastrój + Niepożądane wiedza. Jeśli zależy im na skuteczności, to ludzie
Podatność na informacje polegają na specjalistycznej wiedzy nadawcy przede two nie wniosło żadnych zmian [jeśli chodzi
sugestię wszystkim wtedy, kiedy przekaz jest wysoce zfożony lub Kiedy dwadzieścia lat po zabójstwie jego o winę Reilly'ego]" (Connery, 1995, s. 92).
trudno zrozumiały. + Drugim elementem wiarygodności matki Peter Reilly udzielał wywiadu na te- Dlaczego policja i prokuratorzy nie
jest rzetelność. Osoby, które zazwyczaj traktują ją jako mat swojego życia, nadal można było do- uwierzyli nowo odkrytym, niepodważal-
gwarancję słuszności, charakteryzują się niskim strzec, jak wielkie poniósł szkody. W wieku nym dowodom niewinności Reilly'ego?
poziomem potrzeby poznania, trzydziestu ośmiu lat był człowiekiem poz- Wyobraź sobie, jak ogromny dysonans poz-
bawionym złudzeń, rozwiedzionym i bezro- nawczy odczuwaliby, gdyby przyznali, że
botnym. Właśnie wrócił do Connecticut po schwytali, skazali i uwięzili niewinnego
Zgodność + Napięcie 4 + Konsekwencje + + Ludzie o silnej preferencji zgodności dążą do niej krótkim okresie wykonywania czasowych, chłopca, który po tym doświadczeniu już
Preferencja Wyrazistość w większym stopniu wtedy, gdy pojęcie ■ spójności nisko płatnych zajęć w innych stanach nigdy nie odzyskał równowagi, podczas
zgodności niespójności staje się wyraziste; w tych samych okolicznościach (O'Brien, 1993). Pod koniec wywiadu Reil- gdy rzeczywisty morderca cieszył się wol-
ludzie o niskiej preferencji zgodności stają się mniej ly ujawnił, co w sprawie sprzed dwudziestu nością. Ponieważ takie przekonanie pozo-
spójni. + Ludzi łatwiej przekonać za pomocą lat stanowi dla niego największą zagadkę stawałoby w niezgodzie z ich centralnym
przekazów, które pozostają w zgodzie z dominującą i napełnia go niepokojem. Co ciekawe, nie obrazem siebie jako nieskazitelnych obroń-
w danej kulturze koncepcją Ja. zadawał sobie pytania, w jaki sposób policja ców prawa i sprawiedliwości, woleli za -
przekonała go, by przyznał się do niepopeł- przeczać prawdziwości owej idei oraz
nionej zbrodni. Jego wypowiedzi podczas wszelkich dowodów, które ją potwierdzały.
Aprobata + Obserwacyjna + Charakter + Osoby o silnej obserwacyjnej samokontroli
społeczna samokontrola zachowania (które przywiązują większą wagę do
konferencji prasowej, która odbyła się w dwa Gdyby tego nie zrobili, ponieśliby poważne
audytorium +
zachowania ♦ Płeć Oczekiwanie nagród społecznych) zmieniają postawy i lata po zabójstwie, świadczyły o tym, że ro- koszty psychiczne.
dyskusji przekonania w większym stopniu niż ludzie o słabej zumie, jak to się wydarzyło. Czy mechanizm psychologicznej samo-
obserwacyjnej samokontroli, kiedy oczekują, że po obrony rzeczywiście wyjaśnia brak elastycz-
odebraniu przekazu wezmą udział w dyskusji. + Nie śpisz od wielu godzin, jesteś zagubiony, wyczerpa- ności tych ludzi? Być może każdy stróż pra-
Ludzie, którym uzmysłowiono wagę aprobaty ny, wstrząśnięty faktem, że straciłeś całą rodzinę. Znaj- wa czy prokurator uznałby Reilly'ego za
społecznej, zmieniają postawy i poglądy w dujesz się w dziwnym, przytłaczającym miejscu, oto- winnego, uwzględniając całość zgromadzo-
większym stopniu, kiedy spodziewają się dyskusji. czony przez policjantów, którzy powtarzają ci, że nych dowodów. Jednakże to przypuszczenie
z pewnością popełniłeś tę potworną zbrodnię i że nikt nie przystaje do wyjaśnienia ostatniej tajem-
o ciebie nie dba, nie interesuje się twoim losem [...] nicy w sprawie Petera Reilly'ego: w jaki spo-
autorytety zapewniają cię, że nie pamiętasz tych sób informacje ukryte w aktach głównego
strasznych wydarzeń, zaczynasz wątpić we własną pa- oskarżyciela wydostały się na światło dzien-
mięć, a oni sugerują ci różne rzeczy tylko po to, żebyś ne, aby uwolnić skazańca od wszelkiej wi-
nieco później sam o nich wspomniał [...] w takich wa- ny? To śmierć doprowadziła do ponownych
w procesie modyfikacji swego stanowiska poprawność jego stanowiska zyskuje na zna- runkach człowiek powie i podpisze wszystko, czego od narodzin Reilly'ego. Oskarżyciel zmarł na
dana osoba zaczęła rozważać omawianą czeniu, stąd często zmienia on poglądy, aby niego zażądają (Reilly, 1995, s. 93). zawał serca, a jego następca (który nie brał
kwestię z nowej perspektywy lub na głęb- zyskać aprobatę przyszłego rozmówcy. Obie udziału w procesie) przypadkowo odnalazł
szym poziomie. Po drugie, kiedy odbiorca te tendencje wzmagają się, kiedy dążenie do Skoro Peter tak dokładnie zdawał sobie w aktach sprawy wstrząsający materiał
przekazu perswazyjnego spodziewa się dy- uzyskania aprobaty społecznej nabiera wyra- sprawę z mechanizmów, które skłoniły go dowodowy - zeznania dwóch naocznych
skusji po otrzymaniu komunikatu, społeczna zistości. W tabeli 5.2 podsumowano infor- do złożenia fałszywego zeznania, jaka ta- świadków, między innymi przebywającego
na przepustce żołnierza armii stanowej, spostrzegali fakty inaczej. Co możemy po-
zgodnie z którymi w momencie przestępstwa wiedzieć na temat motywów kierujących
Reilly przebywał w zupełnie innym miejscu. postępowaniem pierwszego oskarżyciela? 2. Trzy źródła „skrótowych" dowodów słuszności to: wiarygodni nadawcy, reakcje innych na dany przekaz
Nowy prokurator natychmiast uznał, że na- Wszystko wskazuje na to, że do końca życia oraz gotowe idee.
leży uczynić zadość sprawiedliwości. Ujaw- nie wątpił w winę Reilly'ego, żywiąc przeko- 3. Ludziom zależy na trafności własnych poglądów, kiedy dana sprawa bezpośrednio ich dotyczy, a tak
nił dowody i doprowadził do uwolnienia nanie, iż postępuje słusznie i sprawiedliwie że kiedy znajdują się w smutnym nastroju.
Reilly'ego. (Connery, 1977). Bez wahania odrzucił decy- 4. Dążąc do skuteczności, osoby podatne na sugestię szczególnie chętnie akceptują przekazy perswa
Prawdę powiedziawszy wszyscy urzędni- dujący materiał dowodowy, uznając go za zyjne, ponieważ wierzą poglądom innych bardziej niż własnemu zdaniu.
cy sądowi, którzy zapoznali się z tym dowo- niewiarygodny i zgubny dla wymiaru spra- 5. Ludziom najbardziej zależy na słuszności własnych poglądów i postaw przed podjęciem decyzji. Po jej
dem (a którzy wcześniej nie występowali po wiedliwości. Jak moglibyśmy określić naturę podjęciu często przyjmują zniekształcony obraz rzeczywistości, aby utwierdzić się w przekonaniu
stronie oskarżenia w procesie Reilly'ego), pozostałych osób, które uparcie trzymały się o słuszności dokonanego wyboru.
podjęli podobną decyzję. Zatem prawnicy, raz zajętego stanowiska, nie zważając na 6. Czasami ludzie odrzucają pewne informacje, ponieważ są sprzeczne z tym, w co chcieliby wierzyć. Kie
którzy ponosili jakąkolwiek odpowiedzial- sprzeczne informacje? Skoro określenia „nie- dy skłonność ta przybiera skrajne formy i objawia się zaprzeczaniem wszelkim zagrażającym informa
ność za niesłuszne skazanie Reilly'ego, nie- moralni" czy „działający w złej wierze" wy- cjom, ludzie narażają się na niebezpieczeństwo.
ugięcie twierdzili, że materiał dowodowy dają się niewłaściwe, jakiego słowa mogli- 7. Ludzie najczęściej wykorzystują wiarygodność nadawcy jako skrót do trafności wtedy, gdy komunikat
wskazuje na niego, natomiast ci, którzy nie byśmy użyć? Oto nasza propozycja - po jest złożony lub kiedy mają niewielką potrzebę poznania.
przyczynili się do krzywdzącego wyroku, prostu ludzcy.

Cel: Zgodność

1. Według zasady zgodności dążymy do spójności poznawczej i jesteśmy gotowi zmieniać swoje posta
PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU wy i przekonania, aby ją osiągnąć.
2. Teoria równowagi Heidera oraz teoria dysonansu poznawczego Festingera zakładają, że niespójność
wywołuje nieprzyjemne napięcie, które skłania ludzi do redukcji niezgodności.
Definicja i charakterystyka perswazji 3. Heider twierdził, że ludzie dążą do równowagi poznawczej i są skłonni zmieniać postawy i opinie, aby
1. Perswazja to nadawanie przekazu w celu zmienienia osobistych postaw i przekonań odbiorców. zachować harmonię systemu poznawczego.
2. Silne postawy są odporne na perswazję ze względu na dwie właściwości: zaangażowanie i powiąza 4. Według Festingera niespójności dotyczące ważnych kwestii prowadzą do dysonansu (stanu nieprzy
nie z innymi postawami. jemnego pobudzenia psychicznego). Badania wykazały, że dysonans występuje najczęściej wtedy, kie
3. Badacze stosują dwie metody niereaktywnego pomiaru postaw: pomiar ukryty oraz plan badawczy z po dy zachowanie niezgodne z postawą jest sprzeczne z jakimś istotnym aspektem Ja, zostało dobrowol
miarem jedynie końcowym. nie wybrane, nie można go uzasadnić wysoką nagrodą lub groźbą, jest nieodwracalne oraz powoduje
4. Zgodnie z modelem reakcji poznawczych najbardziej bezpośrednią przyczyną ulegania perswazji jest przewidywalne negatywne konsekwencje.
nie sam przekaz perswazyjny, ale to, co odbiorca mówi do siebie w odpowiedzi na ów komunikat. 5. Nie wszyscy dążą do spójności. Kiedy pojęcie zgodności staje się wyraziste, osoby o niskiej preferen
5. Dwuprocesualne modele perswazji zakładają, że zmiana postaw może zachodzić w wyniku głębokie cji zgodności stają się w istocie mniej spójne.
go lub powierzchownego przetwarzania argumentów przekazu.
6. Odbiorcy przetwarzają komunikat głęboko wtedy, kiedy mają zarówno motywację, jak i możliwość, aby
to uczynić. W przeciwnym razie przetwarzają przekaz powierzchownie. Cel: Zyskanie aprobaty społecznej

1. Czasami ludzie zmieniają postawy, aby zyskać aprobatę społeczną.


Cel: Trafny obraz rzeczywistości
2. Osoby o wysokim poziomie obserwacyjnej samokontroli zachowania koncentrują się na wywieraniu po
1. Zazwyczaj ludziom zależy na słuszności własnych postaw i przekonań. Jedną z metod osiągnięcia tego zytywnego wrażenia. W konsekwencji częściej ulegają perswazyjnemu oddziaływaniu reklam, które
celu jest głębokie przetwarzanie przekazów perswazyjnych i wnikliwe rozważenie argumentów. Jednakże obiecują pożądany wizerunek publiczny.
do owego celu prowadzi również inny, powierzchowny sposób - stosowanie „skrótowych" dowodów 3. Również kobiety wydają się chętniej zmieniać przekonania ze względów interpersonalnych. Nie czynią
słuszności. tego jednak, aby zyskać pozytywny wizerunek. Rola kobiety nakazuje jej dbałość o harmonię społecz
ną, co można osiągnąć poprzez wyrażanie zgody, szczególnie w grupie.
4. Charakter audytorium wpływa na rozmiar zmian postaw relacjonowanych przez odbiorców po otrzy-
maniu przekazu perswazyjnego. Ludzie przyznają się do największych zmian w obecności jedynie na-
dawcy komunikatu, do najmniejszych - w obecności jedynie postronnego obserwatora. Kiedy
odbiorcy przekazu spodziewają się dyskusji na dany temat, przyjmują umiarkowane stanowisko, jeżeli
PLAN ROZDZIAŁU
nie znają poglądów przyszłego rozmówcy. Jeśli przekonania rozmówcy są im znane, to skłaniają
Niezwykła droga Steve'a Hassana
się ku jego stanowisku. Owe taktyczne zmiany poglądów, służące uzyskaniu aprobaty społecznej,
mogą prowadzić do rzeczywistej, trwałej zmiany postaw, jeżeli skłonią daną osobę do rozważenia KATEGORIE WPŁYWU SPOŁECZNEGO:
zagadnienia z innej niż dotychczas perspektywy lub na głębszym poziomie. Kiedy cel osiągnięcia KONFORMIZM, ULEGŁOŚĆ I POSŁUSZEŃSTWO
aprobaty społecznej staje się wyrazisty, ludzie wykorzystują zmianę postaw i przekonań, aby zyskać * Konformizm: Badania Ascha nad wpływem grupowym
akceptację, a nie po to, by zapewnić sobie słuszność lub spójność. * Uległość: Taktyka „stopy w drzwiach"
Metoda: Obserwacja uczeslniczęca
* Posłuszeństwo: Eksperyment Milgrnma ze wstrząsami
elektrycznymi
•Cele wpływu społecznego

CEL: DOKONANIE WŁAŚCIWEGO WYBORU


PODSTAWOWE POJĘCIA
WPŁYW
* Dwie zasady: Autorytet i społeczne potwierdzanie
słuszności
Dysfunkcje społeczne: Masowa histeria
DWUPROCESUALNE MODELE PERSWAZJI - modele wyjaśniające dwa mechanizmy zmiany postaw:
* Osoba: Niepewność

SPOŁECZNY
powierzchowne oraz wynikające z wnikliwych rozważań.
'Sytuacja: Konsensus i podobieństwo
DYSONANS - nieprzyjemny stan pobudzenia psychicznego wynikający z niespójności ważnych postaw,
•Interakcja: Niepewność i pragnienie słuszności
przekonań lub zachowań danej osoby.
KONTRARGUMENTY - argumenty, które podważają inne argumenty i im się przeciwstawiają. CEL: UZYSKANIE APROBATY SPOŁECZNEJ
MODEL POZNAWCZYCH REAKCJI NA PERSWAZJĘ - teoria, zgodnie z którą najbardziej * Normy społeczne: Zasady postępowania
bezpośrednią przyczyną ulegania perswazji jest występujące u odbiorcy przekazu mówienie do Kultura: Normy zobowiązań
siebie. 'Osoba: Aprobata, koloktywizin i buntowniczość
PERSWAZJA - nadawanie przekazu w celu zmieniania osobistych postaw lub przekonań odbiorców. •Sytuacja: Urok osobisty i bycie obserwowanym NIEZWYKŁA DROGA
POMIAR NIEREAKTYWNY - pomiar, który nie wywiera wpływu na reakcje osób badanych. * Interakcja: Kto ma dość siły, by się oprzeć silnym normom STEVE'A HASSANA
POTRZEBA POZNANIA - skłonność i zamiłowanie do wnikliwych rozważań. grupowym?
PROCEDURA INOKULACJI - technika zwiększania odporności na silne argumenty poprzez uprzednie Praktyczne zastosowanie: Dobre chęci to nie wszystko
przedstawienie słabych, łatwych do podważenia argumentów. CEL: ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM WŁASNEJ Steve Hassan twierdzi, że czołowe zderzenie
ZACHOWANIE NIEZGODNE Z POSTAWĄ - zachowanie sprzeczne z istniejącą postawą. OSOBY z TIR-em, po którym trafił do szpitala, omal
ZASADA ZGODNOŚCI - zasada, która głosi, że ludzie zmieniają postawy, przekonania, spostrzeżenia i •Taktyki opaite na zobowiązaniu •Osoba: Uznawane go nie zabiło... a zarazem uratowało mu
zachowania, aby uzyskać ich wzajemną spójność. wartości i spojrzenie do wewnątrz •Sytuacja: Zobowiązania życie.
aktywne i publiczne •Interakcja: Kobiety, mężczyźni i W okresie, gdy zdarzył się wypadek,
publiczny konformizm Pleć: Ja mada. ja się nie zmieniać Hassan był członkiem kościoła Zjednocze-
niowego, organizacji lepiej znanej jako ko-
Raz jeszcze: Niezwykła droga Steve'a Hassana ściół Moona, której przewodniczy pastor
Podsumowanie rozdziału Podstawowe pojęcia Sun Myung Moon. Choć krytycy Moona
uważają, że ten bardzo bogaty koreański biz-
nesmen stworzył sektę, powodowany chci-
wością i żądzą władzy, jego wyznawcy wi- go do odległych miast, gdzie ciężko praco- niż zdradzić swojego nowego ojca duchowe- nia zmiany w zachowaniu odróżnia go od
dzą w nim nowe wcielenie Mesjasza, zesła- wał bez zapłaty, sypiając po trzy - cztery go- go. Nie postąpił tak tylko dlatego, że był pe- perswazji, która została omówiona w roz-
nego, by stworzyć Królestwo Boże na Ziemi. dziny dziennie. Nigdy nie powiadamiał ro- wien, iż nigdy nie wyprze się swojej wiary. dziale piątym i odnosi się do zmiany w prze-
W chwili wypadku, który miał zmienić całe dziców ani dawnych przyjaciół o swoim Mylił się całkowicie. W ciągu kilku dni konaniach i postawach jednostki.
jego życie, Hassan należał do najzagorzal- miejscu pobytu, ponieważ spostrzegał ich te- odrzucił doktrynę Moona i odczuł głęboki Najbardziej skuteczne próby wpływu
szych zwolenników Moona. raz -jak wszystkie osoby spoza sekty -jako wstyd, że pozwolił się opanować sekcie; nie społecznego zmieniają postawy i zachowa-
Nie zawsze tak było. Dwa lata wcześniej posłańców szatana. Praca była monotonna mógł uwierzyć w swoją niedawną gotowość nie osoby, tak jak w wypadku Steve'a Has-
Hassan był zwykłym, 19-łetnim uczniem i wyczerpująca, a niekiedy również niebez- do porzucenia wszystkiego - wiary, rodziny sana i jego doświadczeń z grupą Moona. Ale
cołlege'u; nigdy nie słyszał o kościele Moo- pieczna: Steve dwukrotnie musiał uciekać i przyszłości - dla bogatego biznesmena po- nie musi dojść do zmiany postaw, aby moż-
na. Jego rodzice, właściciel sklepu z narzę- przed uzbrojonymi rabusiami i walczyć z ni- dającego się za nowego Mesjasza. Dziś Has- na było powiedzieć, że wystąpił wpływ spo-
dziami oraz nauczycielka w liceum, tworzyli mi w ciemnych zaułkach, aby nie stracić san ma za sobą pełną przemianę. Jest aktyw- łeczny. Na przykład, twoi przyjaciele mogą
kochającą się rodzinę i wychowali syna w dziennego utargu, ponieważ, jak tłumaczył, nym przeciwnikiem kościoła Zjednoczenio- cię namówić do pójścia na wybrany przez
typowym domu klasy średniej. Choć chło- „Nie pozwoliłbym nikomu ukraść pieniędzy wego i żyje z udzielania porad rodzinom, nich film, nawet nie próbując cię przekonać,
piec nie był bardzo religijny, regularnie Boga" (Hassan, 1990, s. 24). które chcą wyrwać swoich bliskich spod że ci się on spodoba. Wystarczy, że spowo-
uczestniczył w żydowskich obrzędach wraz Jak na ironię, właśnie oddanie Hassana wpływu organizacji Moona i innych jej po- dują, byś poczuł się do tego zobowiązany, na
z całą rodziną. W szkole dobrze sobie radził, wobec kościoła Zjednoczeniowego dopro- dobnych grup. Jak to możliwe, że Steve Has- przykład przypominając, że tydzień temu to
uwielbiał czytać i zamierzał w przyszłości wadziło do jego odejścia. Wyczerpany pracą, san tak szybko dał się przekonać do wstąpie- ty zdecydowałeś o wyborze oglądanego
zostać nauczycielem oraz pisarzem. Podob- mając za sobą nieprzespane dwie doby, usnął nia do tej dziwnej grupy religijnej? I dla- przez was filmu. Choć poczucie zobowiąza-
nie jak większość ludzi pragnął lepszego za kierownicą należącej do sekty Moona fur- czego, po kilku latach oddanej pracy, równie nia jest ważnym instrumentem wpływu spo-
świata, ale nie miał na tym punkcie obsesji gonetki, gdy jechał wykonać kolejne zada- szybko z nią zerwał? łecznego (Howard, 1995), nie jest to narzę-
ani też nie był przygnębiony brakiem możli- nie. Po zderzeniu z 18-kołową ciężarówką Rozwiązanie obydwu zagadek leży w tym dzie jedyne. Przekonamy się, że istnieje
wości odegrania roli wielkiego bohatera. Nic był uwięziony we wraku samochodu przez samym zestawie psychologicznych reguł. wiele równie istotnych narzędzi, analizując
nie wskazywało na to, że wkrótce w jego ży- blisko godzinę, zanim ekipa ratunkowa Chodzi o zasady wpływu społecznego, który- główne kategorie wpływu społecznego (kon-
ciu nastąpi przełom. w końcu go uwolniła. Jednak przełom nie na- mi zajmiemy się w tym rozdziale. Wpływ formizm, uległość i posłuszeństwo), a na-
Jednak zerwanie z dziewczyną i związa- stąpił od razu: mimo strasznego bólu męż- społeczny może być zdefiniowany jako zmia- stępnie główne cele wpływu społecznego
ne z tym poczucie samotności sprawiły, że czyzna myślał tylko o wstydzie związanym na w zachowaniu spowodowana prawdziwym (dokonywanie dobrych wyborów, uzyskiwa-
nagle wszystko się zmieniło. Pewnego dnia z niewykonaniem zadania. Powtarzając: „Oj- lub wyobrażonym naciskiem ze strony innych nie zgody społecznej i zarządzanie wize-
do Hassana podeszły trzy atrakcyjne dziew- cze, wybacz mi", obwiniał się i martwił, że osób. Definiowanie wpływu jako wywoływa- runkiem własnej osoby).
częta i zaprosiły go na zorganizowaną przez naraził grupę na straty finansowe. Wkrótce
młodych ludzi kolację, będącą jednocześnie jednak miała nastąpić przełomowa, choć
spotkaniem grupy dyskusyjnej. Zgodził się
i w ciągu kilku dni został zwerbowany, pod-
spóźniona, reakcja na wypadek, która całko-
wicie przewartościowała poglądy Hassana. KATEGORIE WPŁYWU SPOŁECZNEGO:
dany indoktrynacji i opanowany przez grupę
Moona.
Po poważnej operacji i tygodniowym po-
bycie w szpitalu, mężczyzna został zwolnio- KONFORMIZM, ULEGŁOŚĆ I POSŁUSZEŃSTWO
W ciągu kolejnych dwóch lat Hassan cał- ny i wysłany do domu siostry. Tam spotkał
kowicie poświęcił się grupie - zamieszkał ojca oraz kilku nieznanych mu ludzi, którzy Psycholodzy społeczni wyróżniają trzy wiasz się w szortach i koszulce, podczas
w jej ośrodku, przekazał jej swoje konto ban- zaproponowali mu rozmowę o jego związ- główne kategorie wpływu społecznego: gdy wszyscy pozostali są w garniturach, lub
kowe oraz wyrzekł się stosunków seksual- kach z kościołem Moona. Hassan od razu konformizm, uległość i posłuszeństwo. przychodzisz w garniturze, a pozostali goście
nych do czasu ślubu, o którym miał zadecy- zrozumiał, że zostali oni sprowadzeni przez Konformizm oznacza zmienianie naszego są ubrani swobodnie. Większość nas czułaby
dować pastor Moon. To on miał wybrać jego rodziców, by go „odprogramować" i od- zachowania w taki sposób, aby było ono się nieswojo w takiej sytuacji, co dowodzi,
termin zawarcia małżeństwa i pannę młodą ciągnąć od Mesjasza. Stawiał zacięty opór. zgodne z reakcjami lub działaniami innych jak silne jest pragnienie dostosowania się.
(prawdopodobnie nieznajomą). Hassan zer- Jeden z najgorszych momentów nastąpił, osób. Ma on na celu dostosowanie się do Konformizm może nastąpić bez wyraźnego
wał kontakty z rodziną i rzucił szkołę, aby gdy razem z ojcem jechał na kolejny seans otoczenia. Przed przyjęciem lub koncertem nacisku społecznego; nikt nie musi zwracać
całkowicie poświęcić się pracy na rzecz or- „odprogramowywania" i zastanawiał się, czy możesz zadawać sobie pytanie: „Jak będą ci uwagi, że ubrałeś się niestosownie. Praw-
ganizacji, polegającej na obnośnym handlu nie skręcić mu karku - uznał bowiem, że le- ubrani inni goście?". Wyobraź sobie, że zja- dopodobnie sam dojdziesz do wniosku, że
kwiatami, cukierkami i świecami. Wysyłano piej będzie zabić ojca, który go wychował,
lepiej wyjść i przebrać się w coś bardziej od- nierzom, aby zaatakowali wroga, a policjant eksperymentów Solomon Asch (1956). Zaj- z tym, co widziały, wykazując się jakimś
powiedniego. zażądać, by kierowca skorzystał z objaz- mował się nie tylko tym, jak jednostka pod- stopniem konformizmu. Choć nikt nie uległ
Uległość oznacza dokonywanie zmiany du. Nakazując innym posłuszeństwo, osoby daje się naciskom grupy, lecz badał również presji we wszystkich 12 przypadkach, to jed-
zachowania w reakcji na bezpośrednią proś- z autorytetem dokonują zwykle najbardziej zdolność niektórych osób do zachowania na osoba zaznaczyła aż 11 błędnych odpo-
bę. Może ona mieć wyraźne źródło, np. zna- jawnych prób wywarcia wpływu. niezależności w sytuacji nacisku. wiedzi na 12 zadań.
jomych („Napij się z nami piwa i daj spokój Zanim zajmiemy się czynnikami, które Aby zbadać procesy dotyczące konfor- Co się działo w umysłach badanych, gdy
z tą nauką!"), akwizytorów („Zamów już motywują nas do poddania się wpływowi mizmu i niezależności, Asch poprosił ośmio- słyszeli, jak cała grupa dokonuje wyraźnie
dziś, jutro może już nie być tego modelu"), społecznemu, przyjrzyjmy się bliżej konfor- osobowe grupy studentów o dopasowanie błędnej oceny? Jeden z tych, którzy nie pod-
organizacje dobroczynne („Bank Żywności mizmowi, uległości i posłuszeństwu, anali- par linii jednakowej długości. Typowe zada- dali się presji grupy, czuł się zawstydzony i
Marii Panny potrzebuje twojego wsparcia zując klasyczne studia przeprowadzone nad nie zostało przedstawione na rycinie 6.1. Za- w pewnym momencie szepnął do sąsiada:
na Święto Dziękczynienia. Prosimy o da- każdym z tych zjawisk. Badania te warte są dania nie były trudne. W grupie kontrolnej, „Cholera, ja zawsze muszę iść pod prąd!".
tek") lub osoby bezdomne („Stary, możesz chwili uwagi, ponieważ wykazały, że siła gdzie nie było nacisku na dokonanie błędne- Gdy po zakończonym eksperymencie spyta-
dać 3 złote na kawę?"). wpływu społecznego jest większa, niż kto- go wyboru, 95% uczestników prawidłowo no go, czy cała grupa się myliła, odwrócił
Aby wywrzeć nacisk, nie trzeba być fi- kolwiek przypuszczał, a zainspirowane przez dopasowało wszystkie 12 par linii. W gru- się do nich i powiedział: „Prawdopodobnie
zycznie obecnym - weźmy na przykład proś- nie prace trwają do dziś. pach eksperymentalnych sytuacja była inna. macie rację, ale może się mylicie!". Poczuł
bę o umycie rąk przed wyjściem z toalety Badani napotykali na konsensus społeczny „radość i ulgę", gdy wyjaśniono mu, na
umieszczoną na jej drzwiach. sprzeczny z tym, co widzieli. Przed dokona- czym naprawdę polegał eksperyment. Na-
Posłuszeństwo jest szczególnym rodza-
jem uległości i oznacza zmianę zachowania KONFORMIZM: niem oceny obserwowali oni innych uczest-
ników (w rzeczywistości współpracowników
wet on, choć nie poddał się naciskowi grupy,
zaczął wątpić we własny sąd. Uczestnik ba-
w odpowiedzi na polecenie osoby cieszącej
się autorytetem. Szef może wymagać pracy
BADANIA ASCHA NAD eksperymentatora), którzy jednomyślnie dania, który wykazał konformizm w 11 na
wskazywali na ewidentnie błędną odpo- 12 prób (częściej niż ktokolwiek inny),
po godzinach, oficer może rozkazać żoł- WPŁYWEM GRUPOWYM wiedź. Czy w tej sytuacji zachowali nieza- stwierdził, że zmyliła go pewność pozosta-
leżność i wskazywali na prawidłową odpo- łych osób. Powiedział, iż naprawdę uwie-
Gdy Steve Hassan przyłączył się do grupy wiedź, czy też dostosowali się do tłumu? rzył, że to pozostali mają rację, a on jako je-
WPŁYW SPOŁECZNY Moona, wywierano na niego nacisk, by Jak widać na rycinie 6.2, tylko 25% bada- dyny ma jakieś „przywidzenia". Badania
Zmiana w zachowaniu, spowodowana prawdziwym lub odrzucił poglądy rodziny i przyjaciół. Był nych zignorowało ewidentne błędy grupy Ascha wykazały, że osoby napotykające sil-
wyobrażonym naciskiem ze strony innych osób. nieustannie otoczony przez współwyznaw- i podało prawidłowe odpowiedzi. Pozostałe ny grupowy konsensus często zgadzają się
ców, co jest częstą taktyką stosowaną przez 75% osób zaznaczyło odpowiedzi sprzeczne z innymi, nawet gdy w gruncie rzeczy są
radykalne grupy religijne.

KONFORMIZM W wielu sektach ich członkowie wspólnie jedzą i pracu-


Zmiana zachowania polegająca na upodobnieniu go do ją, w czasie wolnym mają dodatkowe grupowe spotka-
działań innych osób. nia, a czasem także śpią w jednym pomieszczeniu. In- Badania Ascha -
dywidualizm jest tępiony. Niekiedy nowo przyby- porównywanie długości linii
łym przydziela się „opiekuna" lub umieszcza się ich W badaniach nad konformizmem Asch
w mniejszej grupie wyznawców. (Hassan, 1990, s. 60) pokazywał uczestnikom linię
ULEGŁOŚĆ podstawową, na rysunku po lewej, oraz trzy
Zmiana zachowania wynikająca z bezpośredniego Łatwo zrozumieć, że jednomyślność gru- linie dodatkowe. Zadanie
życzenia lub prośby innej osoby. py może mieć wpływ na coś tak subiektyw- polegało na określeniu, która z linii do-
nego, jak wierzenia religijne. W końcu tego, datkowych odpowiada długością linii
czy pastor Sun Myung Moon jest Mes- podstawowej. Zadanie było proste
jaszem, czy też nie, nie można sprawdzić
POSŁUSZEŃSTWO w sposób obiektywny. Bardziej niezwykły
Uległość stanowiąca reakcję na polecenie wydane jest fakt, że nacisk grupy może spowodować
przez osobę będącą autorytetem. poparcie twierdzenia, któremu przeczą oczy-
wiste dowody. Zjawisko to badał w cyklu
do momentu, w którym inni członkowie
grupy zaczęli dokonywać błędnych
wyborów.
RYCINA 6.1
jakże silny musi być nacisk w takich grupach nie zachęcano go, by przyjechał na kolejne. nie, tym razem zwracając się do nich z wię-
jak sekty religijne, których członków uczy Wreszcie zaproponowano mu pełne uczest- kszą prośbą - o zgodę na opisaną wyżej
się tłumienia własnej indywidualności i wpa- nictwo w sekcie, zamieszkanie w ośrodku wizytę. W tej sytuacji 52% kobiet zgo-
ja się im ślepą wiarę w słowa przywódców. przy świątyni oraz przepisanie konta banko- dziło się na to, by grupa mężczyzn przez
Dwa miesiące przed zbiorowym samobój- wego kościołowi Moona. Taki schemat dwie godziny myszkowała po ich szafkach
stwem w 1997 r. członkowie sekty Brama -rozpoczynanie od drobnej prośby, a i schowkach.
Nieba kupili za kilka tysięcy dolarów potęż- następnie stawianie coraz większych żądań Zatem zgoda na coś tak niewinnego, jak
ny teleskop. Powodem były pogłoski, że za - jest podstawą powszechnie stosowanej odpowiedź na kilka pytań, może mieć du-
kometą Hale-Boppa pojawił się mały obiekt, techniki wywoływania uległości nazywanej ży wpływ na naszą chęć do podejmowania
który oni uznali za statek kosmiczny. Gdy taktyką „stopy w drzwiach". w przyszłości coraz większych zobowiązań
poskarżyli się sprzedawcy, że teleskop nie Termin „stopa w drzwiach" pochodzi od dla tej samej sprawy. Freedman i Fraser zau-
pokazuje śladu tajemniczego obiektu, tłuma- komiwojażerów, którzy starają się włożyć ważyli, że podobna metoda eskalacji żądań
czono im, że nigdy go nie było, a pogłoski przynajmniej jedną stopę w drzwi klienta, by była stosowana wobec amerykańskich jeń-
wywołała plamka na jednym z pierwszych, wejść do jego domu. Psychologiczne podsta- ców wojennych schwytanych przez Chiń-
niskiej jakości, zdjęć komety. Jak zareago- wy tej techniki były badane przez Jonathana czyków na początku lat pięćdziesiątych, pod-
wali na ten bezpośredni dowód zaprzeczają- Freedmana i Scotta Frasera (1966) w serii czas wojny koreańskiej. Jeńca najpierw pro-
cy ich jednomyślnej i głębokiej wierze w ist- przemyślnie skonstruowanych eksperymen- szono, by wygłosił antyamerykańskie stwier-
nienie statku kosmicznego i istot poza- tów. Aby znaleźć odpowiedź na pytanie: dzenie, jednak tak drobne, że wydawało się
Wpływ błędnych sądów grupy na „Jak można skłonić kogoś, by zrobił rzecz, nie mieć żadnej wagi - na przykład: „Stany
konformizm ziemskich, z którymi nawiązali jakoby kon-
takt? Wierzyli dalej, ale przestali szukać do- której wolałby nie robić?", Freedman i Fra- Zjednoczone nie są doskonałe". Gdy się zgo-
Badani oceniali długość linii dodatkowych albo po wodów - oddali teleskop, prosząc o zwrot ser wyszli z laboratorium i prowadzili ekspe- dził, proszono go, by rozwinął to stwierdze-
tym, jak inni uczestnicy ocenili je trafnie (grupa pieniędzy (Ferris, 1997). rymenty naturalne. nie i sprecyzował, dlaczego Stany Zjedno-
kontrolna), albo po tym, jak wszyscy W jednym z nich zatelefonowali do 156 czone nie są doskonałe, a następnie spo-
pozostali uczestnicy ocenili je błędnie gospodyń domowych w Pało Alto w Kalifor- rządził „listę zauważonych przez siebie wad
(grupa eksperymentalna). Jedynie 5% badanych nii i poprosili je o coś, na co, jak uważali, nie Ameryki" i podpisał ją. Następnie Chińczy-
w grupie kontrolnej popełniło jakiekolwiek błędy, ULEGŁOŚĆ: zgodziłaby się większość ludzi: by pozwoli- cy wykorzystywali jego wypowiedź w anty-
ły sześciu mężczyznom z grupy konsumen- amerykańskiej audycji radiowej, a więzień
podczas gdy w grupie eksperymentalnej
aż 75% uczestników popełniło przynajmniej
TAKTYKA „STOPY ckiej przyjść do ich domów na dwie go- przypisywał sobie etykietkę „kolaboranta"
jeden błąd. W DRZWIACH" dziny, aby „policzyć i sklasyfikować wszyst- i zaczynał odpowiednio się zachowywać
Źródb: na podstawie Asch, 1956. kie produkty gospodarstwa domowego, jakie (Schein, 1956).
RYCINA 6.2 Wydaje się mało prawdopodobne, by człon- mają". Kobietom powiedziano, że mężczyź- Czy można w ten sposób wpływać na lu-
kowie kościoła Zjednoczeniowego odnieśli ni będą musieli mieć pełną swobodę poru- dzi w ich codziennym życiu? Jak mogą to
sukces, podchodząc do Hassana i pytając go szania się po domu i zaglądania do wszyst- sprawdzić psycholodzy społeczni? Wię-
wprost: „Czy chciałbyś rzucić szkołę, zer- kich szaf i schowków. Na taką prośbę zgo- kszość wiedzy o społecznych zachowaniach
przeświadczone o błędnym stanowisku gru- wać z rodziną i poświęcić się całkowicie dziła się tylko niewielka część kobiet (22%). człowieka pochodzi z przeprowadzanych
py. Niekiedy również wierzą, że to inni ma- gromadzeniu funduszy na rzecz sekty, której Badacze dzwonili również - dwukrotnie - do w kontrolowanych warunkach laboratoryj-
ją rację, wątpiąc w świadectwo własnych przywódcą jest koreański multimilioner?". innej grupy kobiet: za pierwszym razem wy- nych eksperymentów umożliwiających zro-
zmysłów, jeśli tylko tamci są wystarczająco Hassan został jednak zwerbowany przy uży- myślając drobną prośbę, której celem było zumienie powodów danego zachowania
pewni siebie. ciu o wiele bardziej subtelnej metody. Naj- wyłącznie „wstawienie stopy w drzwi" (patrz rozdział pierwszy). Eksperymenty te
Asch przeprowadzał swoje badanie na pierw zaproszono go na spotkanie z mło- -proszono bowiem o odpowiedź na 8 pytań mają jednak swoje słabe strony. Laborato-
grupie obcych sobie studentów, zgromadzo- dymi ludźmi pragnącymi „walczyć z prob- dotyczących środków czystości (na przy- rium jest sztucznym środowiskiem, w któ-
nych razem na krótki czas. Pomyślmy, o ileż lemami społecznymi". Następnie zapropo- kład: „Jakiej marki płynu do mycia naczyń rym reakcje mogą być inne niż w życiu co-
potężniejsza może być siła wpływu społecz- nowano udział w weekendowych warszta- używa Pani w kuchni?"). Prośba była tak dziennym. Z tego powodu naukowcy stosują
nego, gdy ci pewni siebie inni należą do krę- tach. Dopiero po przyjeździe na miejsce drobna, że prawie wszystkie ankietowane czasem inne metody, bardziej przydatne do
gu bliskich nam osób, których życzliwość dowiedział się, że potrwają one trzy, zamiast wyraziły na nią zgodę. Trzy dni później obserwowania naturalnych zachowań.
wysoko sobie cenimy. Wyobraźmy sobie, dwóch dni. W czasie warsztatów intensyw- skontaktowano się z tymi kobietami ponow- Jedną z nich jest eksperyment naturalny,
polegający na tym, że badanie przeprowadza dziedzinach i odnoszących w nich najwię- do wzajemności. Na przykład, według Niedostępność. Ludzie uważają przed-
się w naturalnych warunkach. Na tym pole- ksze sukcesy - ponieważ ludzie ci wiedzą Amerykańskiej Organizacji Inwalidów mioty i możliwości za bardziej atrakcyj-
gała analiza taktyki „stopa w drzwiach" prze- najlepiej, jak skłonić innych, by powiedzieli Wojennych, wysyłanie samej prośby ne, jeżeli spostrzegają je jako niedostęp-
prowadzona przez Freedmana i Frasera. Dru- „tak", o czym świadczą ich osiągnięcia. Wie- o wsparcie zapewnia sukces w 18%, lecz ne, rzadkie lub coraz bardziej niedo-
ga metoda w ogóle nie wymaga przepro- dział jednak, że niewielu z nich zgodzi się, dołączenie drobnego podarunku (nalepek stępne. Z tego powodu reklamy tak czę-
wadzania eksperymentu. Obejmuje ona do- by ich obserwował, uczył się tajników ich na listy) powoduje, iż odsetek ten wzrasta sto przestrzegają potencjalnych klientów
kładną obserwację osób i ich interakcji w na- zawodu, a na dodatek zapewne przeszkadzał do 35% (Smołowe, 1990). przed odwlekaniem decyzji: „Ostatnie
turalnych sytuacjach. im w pracy. Aby zaradzić temu problemowi, • Zaangażowanie/zgodność. Ludzie chęt trzy dni!", „Ograniczona oferta!", „Tyl-
Cialdini wykorzystał specyficzny sposób sy- niej robią rzeczy, które spostrzegają ja ko przez tydzień!". Pewien właściciel ki-
stematycznej obserwacji naturalnej - obser- ko zgodne z podjętymi już wcześniej zo na zdołał trzy razy odwołać się do regu-
wację uczestniczącą. W tej technice, za- bowiązaniami. Na przykład, problemem ły niedostępności w zaledwie sześcio-
METODA miast stać z boku, badacz staje się swego firm zajmujących się sprzedażą bezpoś wyrazowej reklamie: „Tylko tu, tylko
rodzaju szpiegiem. Nierzadko zatajając swo- rednią, prowadzących bardzo agresywną dziś, ostatnie miejsca!".
Obserwacja uczestnicząca ją tożsamość i swoje intencje, obserwator sprzedaż, była duża liczba klientów od Sympatia/Przyjaźń. Ludzie wolą mówić
uczestniczący wnika w interesującą go sytu- wołujących zamówienie zaraz po odej „tak" osobom, które znają i lubią. Jeżeli
ację, aby badać ją od wewnątrz. ściu akwizytora i ustaniu bezpośred w to nie wierzysz, zastanów się nad przy-
Załóżmy, że twoja znajoma pracuje w skle- Poznawanie zawodów opierających się niego nacisku. Podczas kilku szkoleń, czyną niezwykłego sukcesu spółki Tup-
pie i ma najlepsze wyniki sprzedaży spośród na wywoływaniu uległości Cialdini (1993) w których uczestniczył Cialdini, repre perware Home Party, która rozprowadza
wszystkich ekspedientek. Jeśli chcesz się do- rozpoczął od uczestniczenia w programach zentanci firm twierdzili, że udało im się swoje produkty w sieci sprzedaży bez-
wiedzieć, w jaki sposób nakłania ona klien- szkoleniowych z zakresu wielu z tych pro- znacząco zwiększyć sprzedaż przez za- pośredniej, sprawiając, że kupujesz je nie
tów do zakupów, możesz pójść do sklepu fesji - związanych ze sprzedażą, reklamą, ■_-- stosowanie prostej sztuczki, wzmacnia- od obcej osoby w sklepie, lecz od sąsia-
i obserwować ją przy pracy. Poprzez syste- zbieraniem funduszy, budowaniem wize- jącej poczucie osobistego zaangażowa- da, przyjaciela lub krewnego, który urzą-
matyczną obserwację jej metod sprzedaży runku, rekrutacją itp. - korzystając z tych nia klienta: sprzedawcy nie wypełniali dza przyjęcie Tupperware i otrzymuje pe-
możesz zwiększyć swoje rozumienie proce- samych lekcji, których skuteczni profesjo- druku umowy sami, jak dotychczas, ale wien procent z zysków. Według wywia-
su wpływu społecznego. naliści udzielają swoim następcom. Przez prosili o to klienta. dów przeprowadzonych przez Cialdinie-
Co jednak masz zrobić, jeżeli intere- cały czas szukał cech wspólnych — po- • Autorytet. Ludzie są bardziej skłonni go, wiele osób uczestniczących w tych
sujesz się wpływem społecznym w ogóle, wszechnych zasad wywierania wpływu, słuchać wskazań i zaleceń osób, które przyjęciach dokonało zakupu nie dlatego,
nie tylko w tym konkretnym sklepie? Co które pojawiały się we wszystkich zawo- spostrzegają jako autorytety. Ta skłon że potrzebowały kolejnych pojemników
możesz zrobić, jeśli chcesz się dowiedzieć, dach. W czasie swoich obserwacji uczest- ność do podążania za autorytetami jest wydających śmieszny dźwięk przy zamy-
dlaczego ludzie w ogóle ulegają różnym niczących Cialdini wyróżnił sześć po- tak automatyczna że, jak zauważył Cial kaniu, ale z powodu sympatii lub przyjaź-
prośbom, począwszy od głosowania na wy- wszechnie wykorzystywanych i skutecz- dini, reklamodawcy często odnoszą suk ni wobec gospodarza.
branego polityka, a skończywszy na wpłaca- nych zasad wywierania wpływu: ces, wykorzystując aktorów przebranych
niu datków na rzecz organizacji dobroczyn- za ekspertów (naukowców, lekarzy, poli
nej? W tej sytuacji sprawa byłaby bardziej • Wzajemność. Ludzie są bardziej skłonni cjantów itp.). TAKTYKA „STOPY W DRZWIACH"
skomplikowana, ponieważ prawdopodobnie ulegać prośbom (o pomoc, usługę, infor- • Społeczny dowód słuszności. Ludzie Technika wpływu społecznego polegająca na zwięk-
nie masz przyjaciół, którzy zajmowaliby się mację lub ustępstwo), jeśli osoba proszą- chętniej stosują się do zaleceń, jeśli wi szaniu uległości wobec większej prośby poprzez
wszystkimi interesującymi cię dziedzinami, ca wcześniej sama wyświadczyła im ja- dzą, jak wiele innych osób również się do wcześniejsze uzyskanie zgody na mniejszą, zwią-
i których pracę mógłbyś swobodnie obser- kąś przysługę. Cialdini zauważył, że nich stosuje - szczególnie, jeśli te osoby zaną z nią, prośbę.
wować. darmowe próbki w supermarketach, bez- są do nich podobne. Producenci wyko
Kilka lat temu przed takim problemem płatne inspekcje firm deratyzacyjnych rzystują tę zasadę, zapewniając o najwię
stanął jeden z autorów tej książki, Robert czy podarunki od firm zajmujących się kszej popularności ich produktu na ryn
Cialdini. Interesowały go powody, dla któ- sprzedażą wysyłkową lub organizacji ku. Cialdini odkrył, że strategia zwięk OBSERWACJA UCZESTNICZĄCA
rych ludzie ulegają różnego rodzaju proś- zbierających fundusze na jakiś cel są bar- szania uległości poprzez pokazywanie in Podejście badawcze polegające na wniknięciu ba-
bom. Uznał, że szczególnie dużo informacji dzo skuteczną metodą zwiększania uleg- nych, którzy już ulegli, była najczęściej dacza w analizowane środowisko i obserwowaniu
dostarczy mu obserwacja osób profesjonal- łości wobec wysuniętej następnie prośby, wykorzystywaną spośród sześciu wyróż go od wewnątrz.
nie wykorzystujących perswazję w różnych ponieważ ludzie czują się zobowiązani nionych przez niego zasad.
Czy takie badania są wiarygodne? Jeżeli ni, dowódcy w wojsku, oficerowie policji, aplikowania wstrząsów elektrycznych, w za- Wypuśćcie mnie stąd! Nie macie prawa mnie tu trzy-
jest to nasze jedyne źródło informacji, to mu- dyrektorzy szkół, kierownicy sklepów czy kresie od 15 aż do 450 woltów. Kolej- mać! Wypuśćcie mnie! Wypuśćcie mnie! Wypuśćcie
simy być bardzo ostrożni. Przecież ich wyni- rodzice, to osoby, które codziennie wydają ne dźwignie opatrzone są coraz groźniej mnie stąd!
ki to jedynie obserwacje jednostki, która polecenia i żądają posłuszeństwa. Psycholog brzmiącymi określeniami: „słaby", „średni",
w swoich sądach może się mylić. Aby móc społeczny Stanley Milgram chciał się dowie- „silny", „bardzo silny", „intensywny", „bar- Jeżeli to wciąż cię nie przekonało, by
zawierzyć wynikom obserwacji uczestniczą- dzieć, jak daleko można się posunąć w wy- dzo intensywny", aż po napis: „niebezpie- wreszcie wypowiedzieć posłuszeństwo pro-
cej, zwykle musimy je potwierdzić przy uży- maganiu posłuszeństwa, powołując się na czny: potężny wstrząs". Ostatnia para dźwi- wadzącemu eksperyment, sytuacja nagle
ciu innej metody badawczej, takiej jak bada- siłę autorytetu. Czy posłuchałbyś nakazu gni (435 -450 woltów), najwyraźniej z braku się zmienia. Po kolejnym, oczywiście sil-
nia eksperymentalne lub dodatkowe obser- eksperymentatora, którego nigdy wcześniej odpowiednich nazw w języku angielskim, niejszym, wstrząsie zza ściany nie dobiega
wacje naturalne, prowadzone przez innych nie spotkałeś, mówiącego ci, że masz zaap- została oznaczona „XXX". już żaden głos. Prosisz o sprawdzenie, czy
naukowców. likować bolesne, potencjalnie śmiertelne Przed rozpoczęciem eksperymentu otrzy- Uczniowi nic się nie stało, lecz prowadzą-
Na szczęście, jak przekonamy się w tym wstrząsy elektryczne niewinnej ofierze? Je- mujesz nieprzyjemny wstrząs — napięcie na cy odmawia, mówiąc: „Traktuj brak odpo-
rozdziale, dowody eksperymentalne potwier- żeli tak, to co musiałaby powiedzieć ofia- elektrodach wynosi 45 woltów - aby wie- wiedzi jako odpowiedź błędną i zaaplikuj
dziły rolę opisanych zasad w podejmowaniu ra, abyś zbuntował się przeciw takiemu po- dzieć, czego doświadczy Uczeń. Twoje zada- jeszcze silniejszy wstrząs". Po ostatnich oś-
decyzji o uległości. Również inne obserwa- leceniu? nie polega na aplikowaniu Uczniowi wstrzą- miu wstrząsach, z kategorii: „niebezpie-
cje prowadzone w naturalnych warunkach Przygotowując cykl swych słynnych, su za każdym razem, gdy pomyli się w za- czny: potężny wstrząs" i „XXX", w po-
potwierdzały ich wartość. W jednym z tych dziś już klasycznych, badań, Milgram (1974) daniu pamięciowym, przy czym za każdą po- mieszczeniu Ucznia, przedtem tak głośno
badań każda z zasad wykorzystana w pra- zamieścił w prasie ogłoszenie informujące, myłkę masz go karać szokiem o wyższym protestującego, nadal panuje śmiertelna
cy pewnego sklepu spowodowała znaczny że poszukiwani są ochotnicy do „ekspery- napięciu. Z każdym kolejnym wstrząsem cisza.
wzrost sprzedaży ubrań (Cody, Seiter i Mon- mentu badającego pamięć", prowadzonego Uczeń protestuje coraz gwałtowniej. Na po- Jak myślisz, jakie są szansę, że ty lub in-
tagne-Miller, 1995). na Uniwersytecie Yale. Załóżmy, że jeden czątku tylko wzdycha. Przy 120 woltach ni podobni ci ludzie słuchalibyście rozkazów
z takich eksperymentów prowadzony jest krzyczy głośno: „Ejże, to naprawdę boli!". do końca i aplikowali wstrząsy, w których
dzisiaj i że zgłosiłeś się jako ochotnik. Oto, Przy 150 błaga, by go uwolnić: napięcie na elektrodach wynosiłoby 450
co by cię następnie spotkało: Po przybyciu
POSŁUSZEŃSTWO: do laboratorium poznajesz innego uczestni- Już wystarczy! Wypuście mnie! Mówiłem, że mam
woltów? Przed opublikowaniem wyników
badań Milgram opisał swój eksperyment 40
EKSPERYMENT MILGRAMA ka badań (w rzeczywistości współpracowni-
ka eksperymentatora). Zostajesz poinformo-
kłopoty z sercem! Serce mnie boli! Wypuście mnie, psychiatrom z renomowanej akademii me-
proszę! Coś dzieje się z moim sercem! Odmawiam dycznej i poprosił, by przewidzieli jego wy-
ZE WSTRZĄSAMI wany, że eksperyment ma badać wpływ kar dalszego uczestnictwa. Wypuście mnie! niki. Respondenci odpowiedzieli, że mniej
na pamięć; następnie badacze wyznaczają ci
ELEKTRYCZNYMI rolę Nauczyciela, drugi badany ma nato- Czy w tym momencie przerywasz ekspe-
niż 4% uczestników będzie kontynuować ek-
speryment, gdy Uczeń przestanie odpowia-
miast odgrywać rolę Ucznia. Dowiadujesz ryment, czy kontynuujesz go? Jeżeli chcesz dać, a tylko 0,01% doprowadzi zadanie do
W lipcu 1983 roku 2075 identycznie ubra- się, że częścią twojej roli jest aplikowanie przerwać, to osoba prowadząca eksperyment samego końca. Niestety, psychiatrzy nie do-
nych par wzięło ślub, którego udzielił im pa- Uczniowi wstrząsów elektrycznych. W tym mówi: „Proszę kontynuować". Jeżeli odma- cenili siły posłuszeństwa. Ponad 80% uczest-
stor Sun Myung Moon w Madison Square momencie Uczeń oponuje, mówiąc, że ma wiasz, to prowadzący nalega: „Nie można te- ników kontynuowało eksperyment po tym,
Garden. Większość nowożeńców widziała kłopoty z sercem i boi się, iż szoki elektrycz- raz przerwać eksperymentu". Jeżeli obsta- jak Uczeń przestał dawać znaki życia. Co
się nawzajem po raz pierwszy w życiu. Dla- ne mogą być dla niego niebezpieczne. Pro- jesz przy odmowie, to przekonuje cię: „Mu- więcej, ponad 60% doszło do samego końca
czego ci ludzie godzili się na małżeństwo wadzący eksperyment wyjaśnia, że choć sisz bezwzględnie kontynuować ekspery- - nie słuchając próśb niewinnej ofiary, a na-
z obcą osobą? W tym wypadku zrobili to, po- wstrząsy mogą być bolesne, to jednak nie ment". W końcu żąda: „Nie masz wyboru: stępnie nie reagując na ciszę - tylko dlatego
nieważ pastor Moon wybrał im partnerów powodują „żadnych trwałych uszkodzeń musisz kontynuować". że „szef badania tak kazał (patrz rycina 6.3).
i kazał ich poślubić. Byli mu posłuszni. Ła- tkanek". Jeśli dalej słuchasz rozkazów i wymie- Ponadto, poziom posłuszeństwa pozostał na
twiej zrozumieć posłuszeństwo wobec tak Następnie badacz prowadzi was do poko- rzasz kolejne wstrząsy, to prośby Ucznia sta- tym samym poziomie, gdy naukowcy pow-
niezwykłej prośby, pamiętając, że ludzie ju, w którym zdenerwowany Uczeń zostaje ją się coraz bardziej rozpaczliwe. Nieustan- tórzyli eksperyment Milgrama całkiem nie-
ci spostrzegali Moona jako największego podłączony do dziwnej maszyny, przypomi- nie błaga, prosi i jęczy: dawno (Blass, 1999).
przywódcę duchowego na świecie. Więk- nającej krzesło elektryczne. Ty zostajesz Milgram przeprowadził wiele dalszych
szość nas słucha poleceń autorytetów o wie- skierowany do sąsiedniego pomieszczenia, Wypuśćcie mnie stąd! Wypuśćcie mnie stąd! Boli eksperymentów z tego cyklu. W jednym
le mniejszego formatu: przywódcy politycz- w którym stoi przerażająca maszyna do mnie serce! Słyszycie? Wypuśćcie mnie! Wypuśćcie z nich badał, w jakim stopniu na wyniki jego
mnie!
elektryczne chorującej na serce osobie na ży-
czenie naukowca, niemąjącego nad nimi rze-
czywistej władzy, to nie powinno nas dziwić,
że żołnierze zabijają niewinnych cywilów,
a członkowie sekt religijnych popełniają
zbiorowe samobójstwa na rozkaz dużo bar-
dziej znaczących dla nich autorytetów. Ale
dlaczego ludzie są posłuszni? Jakim celom
służą te i inne formy wpływu społecznego?

CELE WPŁYWU
SPOŁECZNEGO
Wpływ polecenia wydanego Zauważmy, że konformizm, uległość oraz
przez autorytet w świetle posłuszeństwo nie odnoszą się do wywiera-
badań Milgrama nia wpływu, lecz do ulegania mu. Gdy chce-
my zrozumieć ludzkie motywacje, o wiele
W eksperymentach Milgrama badani ciekawsze i bardziej pouczające niż od-
podejmowali decyzję o zaaplikowaniu wstrząsu powiedzi na pytania na temat wywierania
elektrycznego o maksymalnej sile głównie wpływu są zagadnienia dotyczące ulegania
Posłuszeństwo według badań Milgrama na podstawie polecenia wydanego : wpływowi społecznemu. Pomyślmy o oczy-
przez osobę obdarzoną autorytetem. wistych egoistycznych celach przywódców
Wbrew oczekiwaniom psychiatrów z Akademii Medycznej Yale, większość badanych (65%) była posłuszna Źródb: Milgram, ,1974
sekty Moona, nakłaniających Steve'a Hassa-
poleceniom prowadzącego, który nakazał im aplikowanie wstrząsu elektrycznego o napięciu do 450 woltów
RYCINA 6.4 na do konformizmu, uległości i posłuszeń-
(na elektrodach) innemu uczestnikowi eksperymentu. ;
stwa: w ten sposób mogli spowodować, że
Ź/tfcfeMilgram, 1963. ■':■;
oddał im wszystkie pieniądze oraz poświęcił
RYCINA 6.3 grupie swój czas, swoją energię i swoje za-
ment, a drugi - przerwać. W tym przypadku, angażowanie. Nietrudno zrozumieć, czemu
gdy wpływ autorytetów wzajemnie się anulo- ludzie pragną nakłaniać innych do posłu-
badań wpłynął autorytet Uniwersytetu Yale, agresji - powodował takie okrucieństwo ba- wał, wszyscy badani przerwali aplikowanie szeństwa. Bardziej intrygujące jest to, dla-
w którym je przeprowadzał. Wynajął po- danych? wstrząsów. W innym badaniu odwrócono po- czego wiele osób zgadza się ulegać takim
mieszczenia biurowe w zrujnowanej dzielni- Po przeprowadzeniu serii badań, będą- czątkową procedurę. Tutaj osoba prowadzą- wpływom. Dlatego właśnie poszukamy od-
cy Bridgeport w stanie Connecticut i powtó- cych wariacjami na temat pierwotnej proce- ca badanie kazała uczestnikom zaprzestać powiedzi na to pytanie. W rozdziale piątym
rzył eksperyment. Ku jego zaskoczeniu, duża dury, Milgram (1974) zgromadził przekonu- podawania szoków elektrycznych, podczas zajmowaliśmy się przede wszystkim celami
część badanych (48%) była posłuszna rozka- jące dowody na to, że właśnie siła autorytetu gdy ofiara heroicznie nalegała, aby badanie jednostki, która decyduje się na zmianę swo-
zom prowadzącego, pomimo podejrzanych wpływała na decyzje badanych. Na przykład, (i wstrząsy) było kontynuowane. Żaden z ba- ich postaw i przekonań. Teraz przyjrzymy się
okoliczności, w których przeprowadzono gdy w jednym z badań inny jego uczestnik (w danych nie nacisnął dźwigni (patrz rycina celom osób, które wybierają konformizm,
badanie. Okazało się, że poprzednie wyniki rzeczywistości współpracownik prowadzące- 6.4). Trudno byłoby uzyskać takie wyniki, uległość i posłuszeństwo. Przekonamy się,
nie były jedynie skutkiem firmowania go eksperyment) wydawał nakaz aplikowa- gdyby głównym motywem badanych była że ludzie ci ulegają wpływowi społecznemu,
eksperymentu przez renomowaną uczelnię. nia wstrząsów, tylko 20% osób podało Ucz- chęć wyładowania agresji, a nie posłuszeń- aby osiągnąć jeden z trzech podstawowych
Skąd jednak możemy wiedzieć, że to niowi wszystkie możliwe szoki. W innym, stwo wobec autorytetów. celów: dokonać prawidłowego wyboru, uzy-
wpływ autorytetu, a nie jakiś inny czynnik dwa autorytety nie zgadzały się ze sobą: je- Jeżeli, jak wskazują badania Milgrama, skać aprobatę społeczną lub zarządzać wi-
-na przykład chęć wyładowania tłumionej den naukowiec kazał kontynuować ekspery- większość ludzi zaaplikuje bolesne wstrząsy zerunkiem własnej osoby.
my, gdy ktoś wyraża zgodę na prośbę. Jedną ofierze tylko dlatego, że tak rozkazała osoba że skoro kapitan coś mówi, to widocznie tak
PODSUMOWANIE z technik wywoływania uległości jest takty- z autorytetem — naukowiec. Jednak skłon- jest w rzeczywistości
ka „stopy w drzwiach", w której wzrost uleg- ność do polegania na autorytetach pojawia Skoro wiemy już, że autorytety mają tak
Wpływ społeczny oznacza zmianę w zacho- łości wobec większej prośby uzyskuje się, się w wielu innych sytuacjach (Blass, 1991; ogromną władzę nad ludzkim zachowaniem,
waniu wynikającą z prawdziwego lub wyo- prosząc najpierw o zgodę na drobną przysłu- Miller, Collins i Brief, 1995). Co więcej, au- łatwiej nam zrozumieć działania Steve'a Has-
brażonego nacisku wywieranego przez in- gę, z nią związaną. Posłuszeństwo to speł- torytety mogą wywierać wpływ na całe spek- sana jako członka kościoła Zjednoczeniowe-
nych. Psycholodzy społeczni badali za- nianie poleceń autorytetu. Słynne badania trum zachowań, począwszy od zwykłych, go. Dla wiernych wyznawców pastor Moon
zwyczaj trzy główne rodzaje wpływu spo- Milgrama wykazały zaskakującą skłonność codziennych działań, aż po najbardziej ek- jest najmądrzejszą istotą na świecie, a wyso-
łecznego: konformizm, uległość oraz posłu- przeciętnych obywateli do wykonywania stremalne (Sabini i Silver, 1982). W świecie cy oficjele jego kościoła - jego posłańcami.
szeństwo. Konformizm polega na dosto- rozkazów wydawanych przez autorytety, na- powszechnych zachowań możemy zauwa- Nieposłuszeństwo wobec nich jest równo-
sowaniu przez człowieka jego zachowania wet gdy wymagano od nich skrzywdzenia żyć podporządkowanie autorytetom nawet, znaczne z przeciwstawieniem się najwyższe-
do zachowania innych osób. Badania Solo- niewinnej ofiary. Ludzie ulegają wpływowi gdy chodzi o coś tak banalnego, jak ton gło- mu autorytetowi. Gdy antropolog Geri-Ann
mona Ascha wykazały, że gdy jednostka ma społecznemu, aby osiągnąć trzy podstawowe su, którego ludzie używają podczas rozmo- Galanti (1993) obserwowała pierwsze war-
do czynienia z silnym konsensusem grupo- cele: dokonać prawidłowego wyboru, uzy- wy z autorytetami. Badacze komunikacji in- sztaty weekendowe organizacji Moona, od-
wym, jest skłonna się dostosować, nawet gdy skać aprobatę społeczną oraz zarządzać wi- terpersonalnej zauważyli, że ludzie starają kryła, że jej autorytarna struktura wpajana by-
uważa, że grupa się myli. O uległości mówi- zerunkiem własnej osoby. się upodobnić swój głos i sposób mówienia ła nowym członkom od samego początku:
do osoby obdarzonej autorytetem (Giles
i Coupland, 1991; Pittam, 1994). W jednym Cały czas mieliśmy się czuć jak dzieci, a nie jak doro-
z badań przeanalizowali oni rozmowy z tele- śli. Wykładowcy przemawiali z pozycji autorytetu, po-
CEL: DOKONANIE WŁAŚCIWEGO WYBORU wizyjnego programu Larry King Live. Gdy
King rozmawiał z osobami o wysokim pre-
nieważ to oni posiedli wiedzę. My, zanim nie posiądzie-
my jej całej, mieliśmy zachowywać się jak dzieci lub
Według Roberta W. White'a (1959), stiżu i statusie (takimi jak George Bush, Bili uczniowie i nie zadawać żadnych pytań (s. 91).
wszyscy mamy wspólny motyw DWIE ZASADY: AUTORYTET Clinton czy Barbara Streisand), jego sposób
mówienia zmieniał się i upodabniał do roz- To jasne, że autorytety wywierają potęż-
kompetencji - pragnienie panowania nad
otoczeniem tak, aby uzyskiwać pożądane I SPOŁECZNE POTWIERDZANIE mówców. Gdy prowadził rozmowy z osoba- ny wpływ na wybory i działania innych lu-
nagrody i zasoby. Oczywiście, aby mi o niższym statusie i prestiżu (jak Dany dzi. Co powoduje, że ich wpływ jest tak sil-
osiągnąć trwały sukces w jakimkolwiek oto- SŁUSZNOŚCI Quayle, Spike Lee czy Julie Andrews), za- ny? Pewną wskazówką jest to, że przed-
czeniu, nie wystarczy przypadek. W tym celu chowywał swój sposób mówienia i to jego stawiciele kościoła Moona postawili się
musimy dokonywać właściwych wyborów. W jaki sposób możemy przewidzieć, czy wy- goście starali się upodobnić do niego (Gre- w pozycji nauczycieli.
Z ogromnej liczby dostępnych opcji bór danej pasty do zębów, restauracji lub gory i Webster, 1996). Cofnijmy się nieco w czasie. Kiedy cho-
musimy wybierać te, które z największym kandydata na prezydenta okaże się właści- Jak wykazały badania Milgrama, ludzie dziłeś do szkoły i nauczyciel języka polskie-
prawdopodobieństwem umożliwią nam zdo- wy? Często w takich wypadkach polegamy podporządkowują się autorytetom również go poprawiał styl twoich wypracowań, za-
bycie zasobów i osiągnięcie celów, do któ- na dwóch podstawowych regułach, które po- wtedy, gdy konsekwencje ich działań są pewne brałeś pod uwagę jego poprawki,
rych dążymy. Z tego powodu wielu specja- magają nam podejmować właściwe decyzje o wiele bardziej dramatyczne niż zmiana to- pisząc kolejną pracę. Postępowałeś tak z kil-
listów od wywierania wpływu chce nas - na autorytetach i społecznym potwierdza- nu głosu. Zastanówmy się, na przykład, nad ku powodów. Po pierwsze, nauczyciele mieli
przekonać, że decydując się na ich produkty niu słuszności. tragicznymi konsekwencjami zjawiska nazy- nad tobą władzę. Mogli mieć wpływ na two-
lub usługi - począwszy od pielęgnacji wło- wanego w lotnictwie „kapitanozą" (Foushee, je stopnie, pozycję w szkole i twoje dalsze lo-
sów po opiekę zdrowotną - dokonujemy do- AUTORYTET 1984). Przedstawiciele Federalnej Admini- sy po jej zakończeniu. Jest też inna przyczy-
brego wyboru i robimy „dobry interes". stracji Lotnictwa badający katastrofy lotni- na. Jak wiele autorytetów, nauczyciele są
Główny problem przy tego typu próbach Najbardziej uderzający dowód na wpływ cze zauważyli, że często ewidentne błędy, ekspertami w danej dziedzinie. Jeżeli stwier-
wywierania wpływu to rozpoznanie, kiedy autorytetu pochodzi z omawianych wcześ- popełniane przez kapitana nie są korygowa-
naprawdę mamy do czynienia z dobrą niej badań posłuszeństwa, prowadzonych ne przez pozostałych członków załogi, co
okazją. Zazwyczaj w takich wypadkach mo- przez Milgrama. W badaniach tych 65% prowadzi do katastrofy. Wydaje się, że po- WŁADZA EKSPERTA
żemy zaufać dwóm regułom psychologi- Amerykanów aplikowało silne, zagrażają- nieważ kapitan cieszy się autorytetem, człon- Możliwość wywierania wpływu wynikająca z przypisy-
cznym. ce zdrowiu wstrząsy elektryczne niewinnej kowie załogi nie zauważają jego błędów lub wanej komuś mądrości lub wiedzy.
nie ośmielają się mu ich wytykać. Zakładają,
dzą, że twoje sformułowania są niepoprawne, autorytetu, a nie na jego istotę (Bushman, a często tak się dzieje w obliczu symboli żać za tłumem, jest równie silna i powszech-
zapewne w to uwierzysz i zmienisz styl pisa- 1984). autorytetu, to łatwo poddajemy się manipula- na. Badania wykazały, że obserwując działa-
nia. W rozdziale piątym dowiedzieliśmy się, Wyniki badań przeprowadzonych przez cji ze strony autorytetów fałszywych - osób, nia innych, świadkowie wypadku decydują
że idąc za radą autorytetów, możemy podej- zespół lekarzy i pielęgniarek ujawniły siłę które nie są autorytetami, lecz jedynie two- się pomóc ofierze (Łatane i Darley, 1970),
mować szybkie i prawidłowe decyzje. Niek- jednego z takich symboli - tytułu doktora rzą wokół siebie ich aurę. Ludzie są o wiele obywatele decydują, czy płacić wszystkie
tóre autorytety mogą - ze względu na zaj- - w środowisku medycznym. Pielęgniarki bardziej skłonni do nietypowych zachowań, podatki (Steenbergen, McGraw i Scholtz,
mowaną pozycję - narzucić nam swoją wolę. w szpitalu odbierały telefon od nieznajome- takich jak sprzątnięcie śmieci z ulicy, przej- 1992), młodociani decydują się na popełnia-
Jednak ciekawsze jest zbadanie, jak silny mo- go mężczyzny, który przedstawiał się jako ście na drugą stronę przystanku autobusowe- nie przestępstw (Kahan, 1997), małżonko-
że być ich wpływ, gdy nie mają możliwości lekarz prowadzący jednego z pacjentów na go lub uiszczenie za kogoś opłaty parkingo- wie postanawiają zdradzać partnera (Buunk
zmuszania nas lub nagradzania za posłuszeń- ich oddziale. Następnie wydawał polecenie wej, gdy odpowiednie polecenie wydaje im i Baker, 1995), a właściciele domów - segre-
stwo, a ich jedyna siła polega na władzy ek- zaaplikowania pacjentowi dawki leku dwu- osoba ubrana w mundur strażnika lub straża- gować śmieci (Schultz, 1999). W ostatnim
sperta - władzy będącej pochodną kompe- krotnie przekraczającej dozwolone maksi- ka. Co więcej, wykonują te polecenia bez za- z wymienionych badań mieszkańcy przed-
tencji w danej dziedzinie (French i Raven, mum. 95% pielęgniarek posłuchało tego po- dawania pytań (Bickman, 1974; Bushman, mieścia Los Angeles otrzymali ulotki infor-
1959). lecenia i musiano je powstrzymać w drodze 1984). mujące, że większość ich sąsiadów segreguje
do pacjenta (Hofling, Brotzman, Dalrymple, Podsumowując, autorytety są potężnym odpady. Co spowodowało natychmiastowy
AUTORYTETY JAKO EKSPERCI Graves i Pierce, 1966). W kolejnym badaniu źródłem wpływu społecznego. Wynika to wzrost liczby sortowanych śmieci. Po
Władza eksperta może powodować znaczną proszono pielęgniarki o przypomnienie sobie między innymi z faktu, że często są one eks- miesiącu mieszkańcy segregowali ich więcej
uległość, ponieważ odpowiada na jedną z na- sytuacji, w których wykonały polecenie leka- pertami. W efekcie, słuchanie ich poleceń niż kiedykolwiek. Ta zmiana nie dotyczyła
szych głównych motywacji: pragnienie do- rza, mimo że uważały je za niewłaściwe i po- daje nam możliwość dokonania prawidłowe- jednak tych badanych, których w ulotkach
konywania właściwych wyborów. Milgram tencjalnie niebezpieczne dla pacjenta. Oso- go wyboru bez większego wysiłku. Gdy jed- proszono tylko o sortowanie, ale nie powo-
(1965, s. 74) twierdził, że posłuszeństwo ba- by, które przyznały się do takiego postę- nak zbyt łatwo poddajemy się ich wpły- ływano się na przykład otoczenia.
danych osób nie wynikało jedynie z bezpo- powania (46%), tłumaczyły je swoją wiarą, wowi, narażamy się na ryzyko, że nasze Gdy osoby zajmujące się wywieraniem
średniego nacisku, lecz również z „bezkry- że lekarz jest ekspertem i autorytetem w tej działania będą niewłaściwe lub nieetyczne. wpływu na innych odkryją nową zasadę psy-
tycznego akceptowania definicji sytuacji dziedzinie - a więc wymieniły te same dwie Przyjrzyjmy się teraz drugiej zasadzie poma- chologiczną, którą ludzie stosują, aby osią-
narzuconej przez osobę prowadzącą ekspery- cechy, które odpowiadały za posłuszeństwo gającej ludziom dokonywać właściwych wy- gnąć swe cele, natychmiast wykorzystują ją
ment". Przy założeniu, że autorytet wie naj- w eksperymentach Milgrama (Blass, 1999; borów: walidacji społecznej. w swoim interesie. Widzieliśmy, że stało się
lepiej, posłuszeństwo wobec niego wydaje Krackow i Błass, 1995). tak z zasadą autorytetu. Reguła społecznego
się rzeczą rozsądną. Wyjaśnia to, dlaczego potwierdzania słuszności nie jest wyjątkiem.
osoby mniej wykształcone wykazują więk-
SPOŁECZNE POTWIERDZANIE
AUTORYTETY JAKO Specjaliści od marketingu i sprzedaży szcze-
sze posłuszeństwo wobec autorytetów (Ha- OSOBY WYWIERAJĄCE WPŁYW SŁUSZNOŚCI gólnie silnie podkreślają informację, że pro-
milton, Sanders i McKearney, 1995; Mil- Nie jest niczym zaskakującym, że osoby za- Słuchanie poleceń autorytetu zazwyczaj dukt sprzedaje się „najszybciej" lub „najle-
gram 1974): zakładają one, że autorytet wie wodowo zajmujące się wywieraniem wpły- umożliwia podjęcie prawidłowej decyzji. piej". Barmani na początku zmiany często
więcej od nich. wu usiłują wykorzystać siłę autorytetu do Podobnie bywa z naśladowaniem otoczenia. wkładają do słoika na napiwki banknoty
Ponieważ słuchanie rad eksperta jest za- własnych celów, podkreślając swoje do- Jeżeli wszyscy twoi przyjaciele są zachwy- jednodolarowe, by klient miał wrażenie, że
zwyczaj uzasadnione, a osoby mające auto- świadczenie, fachowość lub pozycję nauko- ceni nową restauracją, to prawdopodobnie wszyscy przed nim zostawili napiwek. Niek-
rytet z reguły są również ekspertami, często wą: „Szyjemy najmodniejsze ubrania od tobie również się ona spodoba. Często podej- tórzy kościelni kwestarze stosują podobną
wykorzystujemy autorytety jako heurystykę 1841 roku", „Dzieci to nasi najcenniejsi mujemy decyzję o tym, jak się zachować technikę, z dobrym skutkiem. Telewizyjne
podejmowania decyzji (umysłową „drogę na klienci", „Czterech na pięciu lekarzy poleca w danej sytuacji, analizując postępowanie in- reklamy pokazują tłumy pędzące do sklepu
skróty"). Założenie, że autorytet wie najle- składniki..." itp. W takich hasłach nie ma nic nych - szczególnie osób nam podobnych. i opróżniające półki z reklamowanym towa-
piej, może znacznie ułatwić decyzję: nie mu- złego - pod warunkiem, że są one prawdzi- Działania innych ludzi dostarczają nam spo- rem. Zastanówmy się nad radą, której Hisz-
simy głębiej się zastanawiać nad sytuacją we. Zwykle bowiem chcemy wiedzieć, kto łecznego potwierdzenia słuszności - inter- pan Balthazar Gracian (1649/1945) udzielił
- wystarczy, że zastosujemy się do rad auto- jest autorytetem w danej dziedzinie, a kto personalnego sposobu identyfikacji i po- 350 lat temu każdemu, kto chce sprzedać to-
rytetu. Niestety, bezrefleksyjne opieranie nim nie jest: pomaga nam to dokonać właści- twierdzania właściwego wyboru (Festinger, wary i usługi: „Sama ich wartość jeszcze nie
się na autorytetach może być niebezpieczne. wego wyboru. Problem powstaje, gdy mamy 1954). wystarczy - nie każdy dokładnie ogląda to-
Takie uproszczenia umysłowe mogą powo- do czynienia z fałszywymi twierdzeniami Ponieważ chęć dokonania prawidłowego war. Większość podąża za tłumem, robiąc to,
dować, że będziemy reagować na symbole tego typu. Jeżeli działamy automatycznie, wyboru jest bardzo silna, tendencja, by podą- co inni" (s. 142). Ta skłonność do naślado-
Widok tej ucieczki skłonił kolejnych miesz- mogą wywołać zmniejszenie się męskich ge-
kańców do naśladownictwa, co w ciągu kil- nitaliów lub nawet spowodować ich wnik-
ku tygodni doprowadziło do zbiorowej pani- nięcie w głąb ciała. Epidemie koro zazwy-
ki i masowej ewakuacji. Ogromna część czaj rozpoczynają się od pojedynczych po-
mieszkańców Londynu przeniosła się do głosek, które następnie przeradzają się w hi-
pobliskich wsi, płacąc horrendalne sumy za sterię, gdy część osób zauważa u siebie
dach nad głową. Wśród uciekających były zmniejszanie się genitaliów, a następnie
również „setki takich, co jeszcze tydzień masową panikę, gdy w ich ślady idą ty-
wcześniej śmiali się z przepowiedni, a którzy siące naśladowców. Jedna z epidemii koro
na widok innych wyjeżdżających sami pako- w północno-wschodnich Indiach była tak
wali dobytek i w pośpiechu uciekali" (Mac- olbrzymia, że władze musiały wysłać w re-
Kay, 1841/1932, s. 260). jon paniki zespoły lekarzy, którzy wielo-
Gdy dzień przewidywanej katastrofy krotnie mierzyli genitalia mężczyzn i za-
upłynął bez żadnych wstrząsów, mieszkańcy pewniali ich, że nie nastąpiły żadne zmia-
wrócili do domów, pomstując na Bella za to, ny w rozmiarach ich narządów płciowych
że wprowadził ich w błąd. Jednakże opis (Bartholomew, 1997).
MacKaya jasno dowodzi, że ich gniew był Na ogół uważamy dane zachowanie za
skierowany w niewłaściwym kierunku. To właściwe, jeżeli w ten sposób postępuje wię-
NAJWIĘCEJ KIEROWCÓW WYBIERA HOHDE flCCOBD nie szalony Bell przekonał mieszkańców
Londynu, lecz oni sami - siebie nawzajem.
kszość osób. W przypadkach masowych złu-
dzeń społeczne potwierdzenie słuszności
Podobne, choć mniej doniosłe wydarze- przyczynia się do działań całkowicie niera-
nie miało miejsce we współczesnym Singa- cjonalnych, które zostają uznane za właści-
purze. Klienci jednego z banków bez wyraź- we nie dlatego, że przemawiają za nimi ja-
SPOŁECZNE POTWIERDZENIE SŁUSZNOŚCI o „szaleństwie tłumu" Charles MacKay opi- nego powodu zaczęli w panice wycofywać kiekolwiek racjonalne przesłanki, lecz po-
Skoro coś jest popularne, musi być dobre. sał setki takich wydarzeń, które miały miej- z niego swoje pieniądze. Dopiero po pew- nieważ podjęło je wiele osób.
wania ma wpływ nie tylko na wyniki sprze- sce przed publikacją książki w 1841 roku. nym czasie, dzięki rozmowom przeprowa-
daży. Odpowiada ona również za jedną z naj- Warto zauważyć, że wiele z nich łączyła jed- Choć podążanie za innymi może nas cza-
dzonym z uczestnikami tego wydarzenia, ba-
bardziej niezwykłych form ludzkiego zacho- na wspólna cecha: zaraźliwość. Zaburzenie dacze odkryli jego przyczynę. Z powodu sem prowadzić na manowce, jednak zazwy-
wania. Przyjrzyjmy się szczególnemu ro- często zaczynało się od jednej osoby lub gru- nieoczekiwanego strajku kierowców autobu- czaj tak się nie dzieje. Najczęściej naśladow-
dzajowi zaburzeń społecznych - masowej py, aby następnie opanować całą społecz- sów pod bankiem zgromadził się tłum ludzi. nictwo wiedzie nas we właściwym kierunku.
histerii. ność. Jego działanie obejmowało również Przechodnie, myśląc, że zgromadzony tłum Jakie czynniki wpływają na to, że dokonując
obserwatorów, co z kolei potwierdzało za- to klienci wycofujący pieniądze z upadające- wyboru, kierujemy się działaniami innych lu-
sadność wydarzenia w oczach kolejnych go banku, wpadli w panikę i zaczęli się usta- dzi? Psycholodzy społeczni odkryli ich kilka.
obserwatorów i skłaniało ich do naśladow- wiać w kolejkach, chcąc również ocalić swo- Zaczniemy od czynników wewnątrz osoby.
nictwa. je oszczędności. Kolejni gapie, widząc, co
Oto przykład: w 1761 roku w Londynie się dzieje, postępowali tak samo. Wkrótce
wystąpiły dwa lekkie trzęsienia ziemi, w od- zbiorowe złudzenie stało się faktem i bank,
stępie dokładnie miesiąca. Zdziwiony tym OSOBA:
DYSFUNKCJE SPOŁECZNE zbiegiem okoliczności żołnierz o nazwisku
wkrótce po otwarciu oddziału, był zmuszo-

Bell nabrał przekonania, że za miesiąc, do-


ny go zamknąć, aby uniknąć bankructwa
(News, 1988).
NIEPEWNOŚĆ
Masowa histeria
kładnie piątego kwietnia, nastąpi trzecie, tym Inną, jeszcze bardziej niezwykłą formą
razem ostateczne trzęsienie, które zniszczy masowej histerii jest koro, co pewien czas Gdy ludzie nie wierzą własnemu sądowi,
W ciągu wieków ludzie często ulegali niez- miasto. Początkowo mało kto go słuchał. wybuchające na Dalekim Wschodzie. Ono u innych szukają wskazówek, jak należy do-
wykłym masowym urojeniom, różnego ro- Jednak ci nieliczni, którzy dali się przekonać, również opiera się na zasadzie społecznego konać prawidłowego wyboru (Wooter i Re-
dzaju maniom czy irracjonalnym falom pani- ewakuowali dobytek i rodziny na prowincję. potwierdzania słuszności. W niektórych kul- ed, 1998). Taka nieufność wobec własnych
ki lub zachwytu. W klasycznym tekście turach azjatyckich ludzie wierzą, że duchy ocen może wynikać z niejednoznaczności
sytuacji, jak to się zdarzyło w klasycznych cepcyjnych, po wyrażanie opinii. Najwię- Sekty na całym świecie postępują podobnie. presję, jaką odczuwałbyś, gdyby wszyscy
już dziś eksperymentach przeprowadzonych kszy konformizm (79%) prowokowało zada- Taktyka jest bardzo skuteczna, ponieważ członkowie grupy wybrali odpowiedź, która
przez tureckiego psychologa Muzafera She- nie matematyczne, najtrudniejsze ze wszy- wykorzystuje dwa czynniki, na których lu- według ciebie jest błędna. Wobec takiej jed-
rifa (1936). Sherif wyświetlał na ścianie za- stkich, ponieważ w rzeczywistości niemożli- dzie opierają swoje wybory: konsensus i po- nomyślności, prawdopodobnie bardziej ufał-
ciemnionego pokoju punkt i prosił bada- we do rozwiązania. W wielu sektach decyzja dobieństwo. byś grupie niż samemu sobie. Pragnąc do-
nych, by ocenili, o ile przesunęło się światło 0 tym, w co należy wierzyć, również jest konać właściwego wyboru, wykazałbyś kon-
w trakcie trwania obserwacji. W rzeczywi- problemem niemożliwym do rozwiązania,^ formizm, wierząc, że to grupa ma rację. Po-
stości światło było cały czas nieruchome, ale
KONSENSUS nadto, im większa byłaby ta zgodna gru-
ponieważ odpowiedź zależy od niejasnych
ze względu na złudzenie optyczne, zwane 1 wciąż zmieniających się poglądów przy Pamiętacie badania Ascha na temat konfor- pa, tym bardziej byłbyś skłonny do poddania
efektem autokinetycznym, patrzącym na wódców. Ponadto, grupy takie często celowo mizmu (1956)? Dowiodły one, że większość się presji; patrz rycina 6.5 (Bond i Smith,
nie ludziom zdawało się, że ono cały czas się wywołują dezorientację wśród swoich człon ludzi jest skłonna dokonać błędnej oceny tyl- 1996; Ińsko, Smith, Alicke, Wadę i Taylor,
przemieszcza, przy czym pozorny zakres ru- ków, korzystając z takich taktyk, jak dopro ko dlatego, że pozostali członkowie ich gru- 1985).
chu był różny dla każdego z obserwatorów. wadzanie do wyczerpania i pozbawianie snu. py również tak postąpili. Wyobraź sobie Wyobraź sobie teraz następującą sytua-
Kiedy badani z każdej z grup przedstawiali Jak określił to Steve Hassan (1990): „W ta cję: Zanim udzielisz odpowiedzi, konsensus
swoje oceny, zauważono, że były one dosto- kiej sytuacji, większość ludzi zaczyna wątpić w grupie zostaje złamany, ponieważ jeden
sowane do tego, co mówili inni członkowie w siebie i całkowicie podporządkowuje się z badanych przedstawił zdanie, które i tobie
grupy. Prawie wszyscy dostosowywali swoje grupie" (s. 68). wydaje się właściwe. Jak byś postąpił w ta-
oceny do średniej grupy. Sherif doszedł do Gdy ludzie nie ufają swojemu oglądowi kiej sytuacji: zgodził się z większością czy
wniosku, że gdy nie ma obiektywnie po- rzeczywistości, chętniej podporządkowują przyłączył do „buntownika"? Taki układ po-
prawnej odpowiedzi, ludzie częściej wątpią się autorytetom. W czasie manewrów artyle- woduje, że prawdopodobieństwo podporząd-
we własną ocenę i szczególnie często zakła- rii polowej wypoczęte oddziały często odma- kowania się opinii grupy znacznie maleje.
dają, że „grupa nie może się mylić" (s. 111). wiają ostrzału szpitali lub innych celów cy- Nawet jedna osoba wyraźnie przeciwstawia-
Wyniki wielu innych badań potwierdzają tę wilnych, lecz po nieprzespanych 36 go- jąca się grupie skłania pozostałych, by opie-
tezę (Bond i Smith, 1996; Tesser, Campbell dzinach posłusznie wykonują każdy rozkaz rali się konformizmowi (Morris i Miller,
i Mickler, 1983). (Schulte, 1998). 1975). Dlaczego tak się dzieje? Jednym z po-
Pomimo początkowego braku pewno- wodów jest to, że obecność „buntownika"
ści, gdy grupa zdecyduje się już na odpo- zmniejsza naszą wiarę w prawidłowość od-
wiedź, jej członkowie zdecydowanie obsta- powiedzi udzielonej przez grupę (Allen i Le-
ją przy wspólnym zdaniu (Jacobs i Camp- SYTUACJA: vine, 1969); w tej sytuacji osoby szukające
bell, 1961). W jednym z eksperymentów prawidłowego rozwiązania będą brały pod
część uczestników badania efektu autokine-
KONSENSUS I PODOBIEŃSTWO uwagę również inne czynniki, a nie tylko
tycznego Sherifa wróciła do laboratorium po zdanie ogółu.
kilku miesiącach, aby powtórzyć test. Jed- Kiedy Steve Hassan był jeszcze członkiem Patrzenie w niebo Ponieważ zróżnicowanie poglądów osła-
nak tym razem inni członkowie grupy nie grupy Moona, wspólnie z innymi wyznawca- bia konformizm, niemal wszystkie grupy ty-
Co może sprawić, że w wietrzny dzień
byli obecni. Mimo to, gdy ludzie ci znów mi prowadził weekendowe spotkania rekru- pu sekciarskiego starają się przerwać komu-
na jednej z ulic Nowego Jorku przechodnie
znaleźli się w zaciemnionym pokoju, do- tacyjne. Stosowano podczas nich taktykę, nikację z zewnętrznymi źródłami informacji,
będą się zatrzymywać i patrzeć w niebo,
strzegali światło poruszające się na odleg- która zwiększała szansę na to, że przynaj-- takimi jak rodzina czy przyjaciele (Singer
na którym wyraźnie nie dzieje się
łość zgodną z odpowiedzią sformułowaną mniej część spośród osób mających pierwszy i Lalich, 1995). Według Steve'a Hassana
nic ciekawego? Badacze poprosili
przez grupę rok wcześniej (Rohrer, Baron, kontakt z sektą wróci na kolejne „warsztaty". (1990) czynnikiem odróżniającym osoby,
współpracowników, by przez 60 sekund patrzyli
Hoffman i Swander, 1954). Ludzi skłonnych zostać członkami kościoła które samodzielnie wyszły z takich grup, od
w niebo. Im więcej takich osób stało nieruchomo
Ludzie odczuwają niepewność również Zjednoczeniowego łączono w grupy i nazy- łudzi, którzy w nich pozostali, jest fakt, że
i patrzyło w górę, tym więcej przechodniów
wówczas, gdy czeka ich trudne zadanie. Ri- wano „owieczkami". Pozostali, którzy zada- tym pierwszym udało się utrzymać kontakty
przyłączało się do nich.
chard Crutchfield (1955) sprawdzał skłon- wali zbyt wiele pytań lub przejawiali nad- ze światem zewnętrznym. Członkowie takich
Źródto/Milgram, Bickman i Berkowltz, 1969.
ność studentów do podporządkowywania się mierny indywidualizm, byli nazywani grup przez większość czasu otoczeni są przez
opinii większości dotyczącej różnorodnych „kozłami" i oddzielano ich od „owieczek", RYCINA 6.5 wszechobecne porozumienie co do wierzeń
zadań - od rozwiązywania problemów per- by nie zarazili ich swoimi wątpliwościami. sekty, co sprawia, że nawet najdziwniejsze
twierdzenia wydają się prawdziwe. Margaret czych samobójstw. Gdy w mediach pojawia ność była szczególnie ważna dla badanych,
Singer, która całe życie prowadziła badania się szeroko nagłaśniany opis jakiegoś samo- eksperymentatorzy obiecali 20 dolarów na-
nad różnymi sektami, pytała tysiące osób, bójstwa, wśród osób, które zapoznały się INTERAKCJA: grody dla osoby, której odpowiedzi będą naj-
bardziej poprawne. Wybrana grupa studen-
dlaczego tak długo pozostawały w grupach,
gdzie często działa im się krzywda. Typowa
z tymi informacjami, wzrasta liczba prób tar-
gnięcia się na własne życie (Phillips, 1989).
NIEPEWNOŚĆ I PRAGNIENIE tów miała dodatkowo utrudnione zadanie:
odpowiedź brzmiała tak: „Rozejrzałem się Najwyraźniej, ludzie znajdujący się w trud- SŁUSZNOŚCI zdjęcia pokazywano im tak krótko (przez pół
wokół siebie i myślałem: Joe wciąż tu jest, nej sytuacji biorą przykład z podobnych so- sekundy), że nie mogli oni być pewni swoich
Mary także, widocznie chodzi o mnie, po bie osób, które zdecydowały się na ten krok. Skoro już wiemy, że jednym z powodów, dla sądów. Pozostali studenci mogli bardziej po-
prostu do mnie jeszcze to nie dotarło" (Sin- Skąd wiadomo, że ta zwiększona liczba sa- których ludzie zgadzają się z poglądami wię- legać na swoich ocenach, ponieważ każde
ger i Lalich, 1995, s. 273). mobójstw wynika z ludzkiej skłonności do kszości, jest pragnienie słuszności, czy zgo- zdjęcie oglądali przez 5 sekund.
naśladowania tych, którzy znajdują się dzisz się z twierdzeniem, że im bardziej ktoś Jakiego wyboru dokonali studenci, gdy
PODOBIEŃSTWO w zbliżonej sytuacji? Naśladowcze samobój- chce ją mieć, tym większe będzie prawdopo- w siedmiu przypadkach słyszeli, jak współ-
stwa dotykają osób tej samej płci i będących dobieństwo jego podporządkowania się de-
Skoro ludzie podążają za przykładem in- w podobnym wieku, co pierwsza ofiara. Po cyzjom innych? Jeśli odpowiedziałeś twier-
nych, aby dokonywać właściwych wyborów, opisanym w mediach przypadku młodego dząco, to miałeś rację. Jednak w niektórych
nie dziwi fakt, że najchętniej naśladują oso- Niemca, który rzucił się pod pociąg, gwał- sytuacjach byłbyś w błędzie, ponieważ z pra-
by podobne do nich samych. Załóżmy, że townie wzrosła liczba osób popełniających gnieniem słuszności wchodzi w interakcję
w przyszłym semestrze musisz wybrać jeden w ten sposób samobójstwo, lecz tylko wśród jeszcze jeden czynnik, który niekiedy może
z dwóch nowych przedmiotów. Czy w takiej innych młodych Niemców (Schmidke i Haf- wszystko zmienić. Chodzi o omawianą już
sytuacji nie będziesz zasięgał rady ludzi po- ner, 1988). wcześniej niepewność. Stwierdziliśmy, że
dobnych do ciebie, o zbliżonych doświad- Podsumowując, prawdopodobieństwo, gdy ludzie nie ufają własnemu sądowi, opie-
czeniach, zainteresowaniach i celach? Jeżeli że nasze działania będą zgodne z działaniami rają się na zdaniu grupy. Skoro tak, to moż-
oni uznają jeden z przedmiotów za bardziej innych, wzrasta, gdy ci inni zgadzają się ze na by oczekiwać, że im większa jest niepew-
interesujący, prawdopodobnie będziesz my- sobą oraz gdy są do nas podobni. Oba te ność jednostki i im bardziej pragnie ona mieć
ślał podobnie. czynniki - konsensus i podobieństwo - sty- słuszność, tym chętniej pójdzie za tłumem.
Zwiększona wrażliwość na reakcje osób Z kolei, gdy będzie ona pewna swoich są-
podobnych do nas ujawnia się w wielu sytu- dów, nie będzie szukać ich potwierdzenia
acjach. Na przykład, podczas jednego z ba- METODA LISTY
w działaniach innych. Kiedy więc jednostki
dań skutecznie wpływano na nowojorczy- Technika wymuszania uległości przez pokazanie są pewne własnego zdania, to im bardziej dą-
ków, skłaniając ich do zwracania znalezio- listy innych ludzi, a zwłaszcza podobnych osób, żą do słuszności, tym mniej będą skłonne po-
nych portfeli poprzez posiłkowanie się przy- które już taką zgodę wyraziły. dążać za tłumem.
kładem innych podobnych im osób, które tak Konformizm i niepewność
Aby sprawdzić prawdziwość tego rozu-
właśnie postąpiły. Z kolei informacja o tym, mowania, Robert S. Baron, Joseph Vandello Osoby niepewne swoich sądów w zadaniu
że próbowała to zrobić osoba niepodobna do mulują konformizm, ponieważ dają nam po- i Bethany Brunsman (1996) stworzyli bada- polegającym na rozpoznawaniu twarzy (ponieważ
nich (obcokrajowiec), w żaden sposób nie czucie pewności, że wybory innych osób nie oparte na zmodyfikowanej procedurze zdjęcia były im pokazywane bardzo krótko)
wpływała na ich decyzje (Hornstein, Fisch również dla nas będą właściwymi rozwiąza- oceny długości linii Ascha. Tym razem, za- częściej podporządkowywały się jednogłośnej
i Holmes, 1968). W innym badaniu dzieci niami. Połączenie konsensusu i podobień- miast wybierać prawidłową długość linii, opinii większości, gdy słuszność była dla nich
oglądały film przedstawiający przyjemny stwa zaowocowało stworzeniem bardzo sku- studenci Uniwersytetu Iowa musieli wybrać szczególnie ważna. Jednak osoby pewne swoich
przebieg wizyty dziecka u dentysty. Czy je- tecznej techniki zbierania funduszy, nazy- podejrzanego z szeregu wskazanych osób. ocen (ponieważ oglądały zdjęcia przez 5 sekund)
go obejrzenie zmniejszyło ich lęk przed ga- wanej metodą listy (Reingen, 1982). Bada- Najpierw oglądali zdjęcie osoby podejrzanej, wykazywały mniejszy konformizm, gdy słuszność
binetem stomatologicznym? Tak, ale tylko cze chodzili od drzwi do drzwi, zbierając dat- a następnie - zdjęcie przedstawiające czte- była dla nich ważna. Tak więc tylko osoby
wówczas, gdy bohater filmu był w podob- ki na cele dobroczynne, pokazując mieszkań- rech podejrzanych, łącznie z tym, którego wi- niepewne uznają konformizm za najlepszą
nym wieku, co one (Melamed i in., 1978). com listę ich sąsiadów, którzy już wspomogli dzieli wcześniej. Zadanie polegało na wska- drogę do słuszności. Źródło:
Podobni nam ludzie mogą dawać dobry owe cele. Im dłuższa była lista tych sąsiadów zaniu osoby wcześniej widzianej na zdjęciu. Baron, Vandello i Brunsman, 1996.
przykład, lecz mogą też nas sprowadzić na (innych podobnych do nas), tym chętniej da- Zadanie powtarzano 13 razy, z 13 różnymi RYCINA 6.6
złą drogę. Rozważmy fenomen naśladow- wano datek. zestawami zdjęć. Chcąc sprawić, by słusz-
uczestnicy eksperymentu jednogłośnie wska- boru - autorytetów oraz osób podobnych do iż odkąd przystąpił do grupy, czyli tydzień nieugiętego odszczepieńca. Ten „neofita" zo-
zują na niewłaściwą osobę? Czy ulegli wię- siebie. Jednym z powodów, by słuchać auto- wcześniej, całkowicie przestał palić, i że po- stał w pełni przyjęty do grupy i traktowany
kszości, czy może pozostali przy swoim zda- rytetów, jest fakt, że często są one ekspertami. zostali mogą zrobić to samo. W odpowiedzi jak wszyscy pozostali jej członkowie. Nie-
niu? Było to uzależnione od tego, w jakim Ponieważ eksperci dysponują zwykle uży- członkowie grupy zgodnie go zaatakowali, wybaczalnym grzechem odszczepieńca nie
stopniu byli oni niepewni swoich sądów i jak tecznymi informacjami, rozsądnie jest stoso- ostro krytykując jego stanowisko. W czasie jest więc bycie innym, lecz trwanie przy tym.
bardzo ważna była dla nich słuszność. Osoby wać się do ich zaleceń. Dlatego właśnie ludzie następnego spotkania nawrócony odszcze- Dlatego właśnie wiele osób dostosowuje
niepewne własnego sądu były bardziej skłon- często polegają na autorytetach bez głębszego pieniec oznajmił, że po głębszym zastano- swoje poglądy do zapatrywań grupy, aby nie
ne do konformizmu, gdy słuszność była dla zastanowienia. Choć takie uproszczone postę- wieniu podjął poważną decyzję: „Wróciłem zostać odrzuconym.
nich ważna, zaś osoby pewne własnego zda- powanie zazwyczaj prowadzi do właściwych do palenia dwóch paczek dziennie i nie prze- Te bliźniacze potrzeby - zdobycie apro-
nia w tej samej sytuacji nie poddawały się pre- wyborów, to jednak niekiedy może również stanę palić aż do naszego ostatniego spotka- baty społecznej i uniknięcie odrzucenia
sji grupy (patrz rycina 6.6). Choć osoby pew- powodować błędne decyzje (na przykład po- nia" (s. 334). Grupa natychmiast przyjęła - pomagają zrozumieć, dlaczego sekty tak
ne i niepewne zachowywały się odmiennie, to przez podążanie za fałszywym autorytetem), go z powrotem i z aprobatą powitała jego de- skutecznie rekrutują i zatrzymują nowych
jednak ich działania motywował ten sam cel: a to z powodu swojego automatycznego i bez- cyzję. członków. Początkowe otaczanie czułością
dokonanie właściwego wyboru. Podstawowa refleksyjnego charakteru. Aby dokonać pra- Ta historia potwierdza stare powiedzenie: nowych członków, nazywane „bombardo-
różnica polegała na tym, czy badani czuli, że widłowego wyboru, ludzie często podążają za „kiedy wszedłeś między wrony, musisz kra- waniem miłością", występuje niemal we
drogą do dokonania właściwego wyboru jest przykładem osób podobnych do siebie. Postę- kać jak i one". W swoich klasycznych ekspe- wszystkich sektach. Wyjaśnia to częściowo
poleganie na sobie, czy na innych. Motywa- pujemy tak, ponieważ uznajemy dane działa- rymentach Stanley Schachter (1951) obser- ich sukcesy w werbowaniu nowych człon-
cja posiadania słuszności popycha nas w stro- nie za słuszne, jeżeli podejmuje je duża grupa wował sposób, w jaki grupy wywierają ków, szczególnie wśród osób samotnych
nę konformizmu jedynie wówczas, gdy nie je- innych. Choć naśladowanie innych może pro- nacisk na swoich członków, których opinie lub wyalienowanych ze społeczeństwa.
steśmy pewni własnych sądów. wadzić do błędnych wyborów (na przykład, odbiegają od zdania grupy. Tworząc grupy Pojawiająca się następnie groźba utraty
w przypadku masowej histerii), zwykle tak dyskusyjne, Schachter umieszczał w nich tego uczucia wyjaśnia, dlaczego niektó-
się nie dzieje. Będąc zmotywowanymi do swojego współpracownika, którego zada- rzy członkowie decydują się pozostać
PODSUMOWANIE słuszności, kierujemy się wyborami innych niem było nie zgadzać się z zapatrywaniami w grupie: po zerwaniu związków z osoba-
ludzi, jeśli nie jesteśmy pewni naszych włas- pozostałych osób. Reakcja grupy była zaz- mi z zewnątrz, do czego zawsze nakłaniają
nych kompetencji lub sądów, jeśli inni są jed- wyczaj trójstopniowa. Najpierw członkowie sekty, nie mają oni innych miejsc, gdzie
Ludzie używają dwóch zewnętrznych źródeł nogłośni w swoich sądach, lub gdy są oni po- grupy zażarcie kłócili się z odszczepieńcem, mogliby szukać akceptacji społecznej.
informacji, aby dokonać prawidłowego wy- dobni do nas. atakując jego poglądy. Następnie, gdy on na-
dal nie chciał podporządkować się ich poglą-
Wszyscy chcemy być poprawni. Nie jest to dom, część osób zaczynała go ignorować
i traktować z pogardą. Wreszcie, gdy od-
NORMY SPOŁECZNE:
CEL: UZYSKANIE APROBATY SPOŁECZNEJ szczepieniec pozostawał przy swoich opi-
niach mimo zażartych polemik i chłodnej
ZASADY POSTĘPOWANIA
jednak proste. Część trudności polega na Smith i Wadę, 1983). Ludzie często zmienia- obojętności, grupa głosowała za wyrzuce-
tym, że pojęcie poprawności może mieć ją się, aby być akceptowani przez grupę lub niem go. Skąd ludzie wiedzą, które zachowania będą
dwa, czasem przeciwstawne, znaczenia. społeczeństwo - innymi słowy, aby zacho- Schachter odkrył również, iż grupa może społecznie akceptowane? Informacji tej do-
Dotąd w tym rozdziale kładliśmy nacisk wać poczucie przynależności (Baumeister traktować takich odszczepieńców bardzo starczają normy społeczne danej grupy lub
tylko na jedno z tych znaczeń - słuszność. iLeary, 1995). ciepło, pod warunkiem, że przyznają się kultury. Cialdini, Kallgren i Reno (1991) wy-
Omówiliśmy gotowość do Rozważmy relację rrvinga Janisa (1997) oni do błędu i przyjmą zdanie większości. różniają dwa rodzaje norm społecznych:
podporządkowania się innym, aby dokonać dotyczącą grupy nałogowych palaczy, którzy W niektórych grupach dyskusyjnych współ- normy opisowe, które definiują to, co zwy-
właściwego wyboru. Drugie znaczenie tego zgłosili się do kliniki na terapię. Podczas dru- pracownik eksperymentatora zmieniał po- kle się robi, oraz normy nakazowe, wyjaś-
słowa — postępowanie zgodne z normami giego spotkania większość zgodziła się, że glądy - początkowo sprzeciwiał się grupie, niające, które zachowania są aprobowane,
społecznymi lub ogólnie akceptowane ponieważ tytoń tak silnie uzależnia, nie moż- a następnie stopniowo przyjmował jej opinie. a które nie. Bardzo często to, co robi się zwy-
-również może powodować gotowość do na oczekiwać, by ktoś rzucił palenie z dnia Co się z nim działo? Na początku również kle, pokrywa się z tym, co jest aprobowane.
ulegania wpływowi (Ińsko, Drenan, na dzień. Jeden z uczestników spotkania był atakowany i przekonywany do zdania Jednak nie zawsze tak jest. Na przykład,
Solomon, przeciwstawił się temu poglądowi, mówiąc, grupy. Ponieważ jednak uległ, nigdy nie doz- przeważająca większość osób robiących nie-
nał ostracyzmu i odrzucenia, które spotkały dzielne zakupy nic nie wrzuca do puszek
kwestorów Armii Zbawienia, choć ta sama Zasada wzajemności jest jedną z wielkich SMACZNEGO
większość może aprobować wspieranie tej zalet życia społecznego. Jeżeli dziś wy- Podarunek jedzenia, jak się wydaje, najsilniej skłania
dobroczynnej organizacji. świadczysz mi przysługę, to masz prawo ju- do wzajemności. W supermarketach często oferuje się próbki
Normy opisowe informują ludzi, jakie tro oczekiwać ode mnie rewanżu. Taka wy- produktów spożywczych; niektórzy producenci nie czekają
działania będą skuteczne. Łączą się więc miana pozwala nam osiągnąć cele, których nawet, aż klient wejdzie do sklepu.
one z pierwszym celem omawianym w tym sami byśmy nie osiągnęli (na przykład prze-
rozdziale: celem dokonania prawidłowe- sunięcie ciężkiej szafy) i przetrwać w trud-
go (właściwego) wyboru. Robiąc tak, jak nych chwilach (postaw mi dziś obiad, bo je-
w danej sytuacji postąpiłaby większość, stem bez grosza, a zrewanżuję się, kiedy żeli usiłował go oddać, to kwestor odmawiał,
możemy zazwyczaj wybrać prawidłowo. dostanę wypłatę). Poprzez wymianę przy- mówiąc: „Nie, to prezent od nas". Kiedy za-
Normy nakazowe, z drugiej strony, infor- sług, podarunków i usług ludzie tworzą wię- skoczona ofiara, mamrocząc: „Dziękuję",
mują nas, jakie zachowania będą akcepto- zi, które budują między nimi trwałe relacje. próbowała odejść, niespodziewanie słyszała
wane przez innych. Łączą się one z drugim Każdy, kto łamie zasadę, biorąc i nie dając prośbę o datek pieniężny. Choć otrzymany
celem: zdobyciem aprobaty społecznej. Je- nic w zamian, ściąga na siebie dezaprobatę przez nią prezent był niechciany, osoba i tak
śli chcesz, by grupa bardziej cię lubiła i ce- społeczną i ryzykuje zerwanie relacji (Cotte- wpadała w pułapkę wzajemności. Ostatecz-
niła, zwracaj większą uwagę na normy na- rell, Eisenberger i Speicher, 1992; Meleshko nie większość osób w takiej sytuacji sięgała
kazowe. i Alden, 1993). Większość ludzi czuje się do portfela i wręczała datek (Cialdini, 1993).
Szczególną normą nakazową, znaną z po- nieswojo, biorąc i nie dając nic w zamian, Nie tylko kwestujący potrafią wykorzystać
zytywnego wpływu na relacje społeczne, jest ponieważ nie chcą oni być nazwani „niew- siłę zasady wzajemności. Jest ona wciąż
dzięcznikami" lub „samolubami". wykorzystywana przez różnego rodzaju fir-
my, które oferują „podarunki" za wysłu-
NORMY OPISOWE chanie informacji reklamowych, „bezpłatne
Normy określające zachowania typowe dla danej WZAJEMNE PRZYSłUGI turnusy" na farmach piękności, „gratisowe
sytuacji. Zasada wzajemności jest często wykorzysty- weekendy" w ośrodkach wypoczynkowych,
wana przez zawodowców, którzy najpierw „za darmo" organizują pokazy oferowanych
dają nam jakiś drobiazg, a dopiero potem produktów, itd. Ta technika bardzo skutecz-
proszą o wysłuchanie swojej prośby. Stowa- nie skłania ludzi do zakupu produktów
NORMY NAKAZOWE rzyszenie Hare Krishna to dalekowschodnia i usług, na który nie zdecydowaliby się, gdy- cy negocjacji. Jeżeli jedna osoba w czymś
Normy określające to, co w danej sytuacji jest zwykle sekta religijna, która w latach siedemdziesią- by nie potężna presja społeczna wynikają- ustąpi, to druga również czuje się zobowią-
aprobowane lub potępiane. tych ogromnie się rozwinęła i wzbogaciła. ca z przyjęcia prezentu (Gruner, 1996; Re- zana do dokonania ustępstwa. Taktyka uleg-
Jej członkowie, ubrani w luźne pomarańczo- gan, 1971). Prawdopodobnie właśnie dlatego łości, wykorzystująca takie uczucie zobo-
we lub białe stroje i sandały, obwieszeni przyjęcia Tupperware zwykle zaczynają się wiązania, nazywana jest wzajemnym ustęp-
dzwonkami i koralikami, śpiewający mantry od gier, w których nagrodą są drobne produk- stwem lub techniką „drzwiami w twarz"
ZASADA WZAJEMNOŚCI i wybijający rytm na tamburynach, stanowią ty tej firmy. Goście, którzy nic nie wygrali, (Cialdini i in., 1975). Zamiast prosić o małą
Zasada głosząca, że należy odwdzięczać się innym niezwykły widok dla przeciętnego człowie- otrzymują nagrodę pocieszenia - w ten spo- przysługę tylko po to, aby uzyskać zgodę, a
tym samym zachowaniem, którego doświadczy- ka Zachodu. A jednak udało im się uzyskać sób wszyscy otrzymują mały upominek przed następnie przejść do właściwej prośby (jak
liśmy z ich strony. miliony dolarów od takich właśnie zwykłych rozpoczęciem zakupów. Kelnerzy i kelnerki to ma miejsce w technice „stopy w
ludzi, mijających ich na ulicy, robiących za- mogą znacznie zwiększyć swój napiwek, ob- drzwiach"), osoba stosująca technikę
kupy lub czekających na samolot na lotnisku. darowując klientów nawet czymś tak drob- „drzwiami w twarz", zaczyna od dużej proś-
zasada wzajemności. Tworzy ona szczegól- Jak im się to udało? Przemyślana taktyka nym, jak cukierek (Lynn i McCall, 1998). by, której jedynym celem jest otrzymanie od-
nie silne formy wpływu społecznego. We- obejmowała, jako pierwszy krok, wręczenie powiedzi odmownej. Następnie proszący
dług socjologa Alvina Gouldnera (1960), czyni ustępstwo i prosi o właściwą przysłu-
drobnego upominku. Na przykład, biznes- WZAJEMNE USTĘPSTWA
wszystkie ludzkie społeczeństwa działają men wychodzący z lotniska otrzymywał nie- gę. Rezygnując z początkowej większej
według zasady wzajemności, zobowiązują- spodziewany prezent od osoby w pomarań- Nie tylko podarunki i przysługi podlegają za- prośby na rzecz mniejszej, proszący wydaje
cej nas do tego, by odwzajemniać traktowa- czowych szatach (często był to kwiatek sadzie wzajemności. Dotyczy ona również się czynić ustępstwo na rzecz osoby pro-
nie, jakiego doznaliśmy od innych. wpinany w klapę lub wciskany do ręki). Je- ustępstw, jakie czynią wobec siebie uczestni- szonej, która z kolei - zgodnie z zasadą wza-
jemności - czuje się zobligowana, by rów- by (a zrobili tak wszyscy), badacz propono- stwach, można więc było przypisać różni-
nież ustąpić, zgadzając się na pomniejszoną wał ustępstwo: „W takim razie, skoro nie com kulturowym, a nie różnicom w struktu-
prośbę. Wiele lat temu pewien przedsiębior- możesz tego zrobić, może chociaż będziesz rze organizacyjnej miejsca pracy.
czy skaut, sprzedający bilety do cyrku, wy-
korzystał tę technikę na jednym z autorów tej
ich przewodnikiem podczas wycieczki do KULTURA Badacze wybrali do analizy pracowni-
ZOO?". Tym razem 50% studentów wyrazi- ków z czterech krajów: USA, Chin, Hiszpa-
książki: nii i Niemiec. W oddziałach banku w każ-
ło zgodę. Ponieważ prośba o wycieczkę do Normy zobowiąiań
ZOO została przedstawiona jako ustępstwo, dym z tych państw przeprowadzono ankiety,
Zapytat, czy chcę kupić bilety po 5 dolarów [...]. Odmó- poprzedzone rezygnacją z innej, większej Choć obowiązek odwzajemnienia się za oceniające gotowość pracowników do do-
wiłem. „W porządku - odpar) - w takim razie może kupi prośby, badani czuli się zobowiązani, by zre- otrzymane dobra i przysługi spoczywa na browolnego spełnienia prośby współpracow-
pan baloniki czekoladowe, tylko po dolarze?" Kupiłem wanżować się, także idąc na ustępstwo. członkach wszystkich społeczeństw (Goul- nika o pomoc w wykonaniu zadania. Głów-
dwa batony i w tej samej chwili zrozumiałem, że Studentów zainteresuje zapewne fakt, iż dner, 1960), jednak nie ma on jednakowej si- ny powód, dla którego pracownicy czuli się
właśnie stało się coś bardzo ciekawego. Zrozumiałem technika „drzwiami w twarz" może znaczą- ły w każdym z nich. W swojej najmocniejszej zobowiązani do pomocy, był inny w każdym
to, ponieważ: (a) nie lubię czekoladowych batonów, (b) co zwiększyć gotowość wykładowców do z krajów. Każdy z nich odzwierciedlał inne
formie („Muszę ci się odwdzięczyć dokład-
lubię dolary, (c) stałem tam z dwoma batonami w ręku, poświęcania im swojego czasu. W jednym normatywne podejście do poczucia obligacji.
nie taką samą przysługą, jaką ty mi wyświad-
a (d) on odchodził z moimi dwoma dolarami (Cialdini, z badań okazało się, że tylko 59% pracow- czyłeś") zasada wzajemności oznacza rodzaj
1993, s. 34). • W Stanach Zjednoczonych. Pracowni
ników uczelni było gotowych przeznaczyć wymiany handlowej pomiędzy dwiema oso-
15-20 minut na rozmowę ze studentem -je- bami (Ciarki Mills, 1993). Tak skrajna forma cy w USA mieli rynkowe podejście do
Chociaż straciłem dwa dolary, spotkanie żeli była to jego jedyna prośba. Natomiast obligacji. Zaproponowali pomoc na pod
tej zasady powinna więc najczęściej wys-
ze skautem miało swoje zalety. Dzięki niemu zdecydowanie więcej (78%) zgodziło się na stawie wzajemnej wymiany przysług po
tępować w społeczeństwach takich jak USA,
przeprowadziłem po latach serię ekspery- tę samą prośbę, jeżeli przedtem odrzucili między dwiema osobami. Przy podejmo
gdzie ludzie najchętniej określają się jako au-
mentów dotyczących techniki „drzwiami prośbę o zarezerwowanie dla proszącego 2 waniu decyzji pytali samych siebie: „Co
tonomiczne jednostki, a nie członkowie gru-
w twarz" (Cialdini i in., 1975). W jednym godzin tygodniowo do końca semestru (Ha- ta osoba ostatnio dla mnie zrobiła?". Czu
py. W innych kulturach, których członkowie
z badań osoby prowadzące eksperyment rari, Mohr i Hosey, 1980). li się zobowiązani, jeżeli byli jej winni
czują się bardziej zakorzenieni w rodzinie,
podchodziły do studentów na terenie uniwer- przysługę.
Podobna, choć nie całkowicie, jest tech- grupie przyjaciół i instytucjach społecznych,
sytetu i pytały, czy nie zechcieliby wesprzeć • W Chinach. Chińczyków charaktery
nika „to nie wszystko". Istotna różnica po- te normy powinny być inne.
samorządowego programu opieki nad mło- zowało podejście rodzinne. Decyzja
między nimi polega na tym, że w tej techni- Aby sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest,
dzieżą, podejmując się roli opiekuna grupy o udzieleniu pomocy była oparta na nor
ce osoba, do której kierowane są prośby, nie Michael Morris, Joel Podolny oraz Sheira
młodocianych przestępców w czasie wycie- mach grupowych, które promują lojal
odrzuca pierwszej, zanim pojawi się druga. Ariel (1998 a, b) namówili do współpracy
czki do ZOO. Ta prośba, sama w sobie, oka- ność tylko wobec członków najbliższego
Po przedstawieniu pierwszej oferty, zanim międzynarodowy bank (Citibank), prowa-
zała się mało skuteczna - tylko 17% bada- otoczenia. Ponadto, czuli się oni szcze
adresat zdąży cokolwiek odpowiedzieć, pro- dzący oddziały w 195 krajach świata. Dwie
nych wyraziło zgodę. Jednak wyniki były gólnie łojami wobec osób o wyższej po
szący rozszerza ofertę o dodatkowy bonus cechy działalności Citibanku ułatwiły zbada-
zupełnie inne, gdy ta sama prośba została po- zycji społecznej w ramach tej małej gru
albo obniża cenę. nie wpływu norm społecznych. Po pierwsze,
przedzona inną, dużo większą: „Czy zgo- py. Podejmując decyzję o udzieleniu
Jerry Burger (1986) odkrył, że takie po- polityka banku zakładała minimalizację róż-
dzisz się spędzać dwie godziny tygodniowo pomocy, zadawali sobie pytanie: „Czy
dejście bardzo ułatwia sprzedaż ciast w cza- nic organizacyjnych i strukturalnych pomię-
jako kurator młodocianych przestępców osoba, która mnie prosi, jest związana
sie uniwersyteckiego kiermaszu. Sprzedaw- dzy oddziałami w różnych krajach. Oznacza
przez co najmniej dwa lata?". Po tym, jak z kimś z mojej grupy, szczególnie z oso
ca najpierw oznajmiał, że ciastka z kremem to, że oferowane usługi i produkty, struktura
studenci odmówili spełnienia pierwszej proś- bami o wysokim statusie?". Jeśli odpo
kosztują po dolarze za sztukę, i zanim klienci zatrudnienia i podział pracy, a nawet wygląd
zdążyli zareagować, dodawał, że do każ- oddziałów były bardzo zbliżone, niezależnie wiedź brzmiała twierdząco, to czuli się
zobowiązani do spełnienia prośby.
TECHNIKA „DRZWIAMI W TWARZ" dego ciastka dorzuca za darmo dwa pączki. od kraju.
Taki sposób sprzedaży był skuteczniejszy niż Po drugie, polityka banku zakładała za- • W Hiszpanii. Motorem działania hisz
Technika polegająca na zwiększaniu uległości poprzez pańskiego personelu banku były normy
początkowe przedstawienie dużej prośby, która praw- informowanie od początku, że za dolara do- trudnianie personelu prawie wyłącznie spoś-
staje się ciastko z kremem i dwa pączki (od- ród miejscowej ludności. Naturalnie, można przyjaźni, ustalające, że należy być lo
dopodobnie zostanie odrzucona, a następnie wyra-
powiednio 76% i 40%). Jednym z powodów było oczekiwać, że ci pracownicy będą wno- jalnym wobec przyjaciół, niezależnie od
żenie zgody na (pozorne) ustępstwo i wystąpienie
skuteczności tej techniki jest fakt, że jej adre- sili ze sobą do banku normy swoich społe- ich pozycji w firmie lub statusu. Decyzja
z mniejszą, właściwą prośbą.
sat odczuwa potrzebę zrewanżowania się za czeństw. Ewentualne różnice we wzorcach zależała od odpowiedzi na pytanie: „Czy
ulepszoną ofertę. poczucia zobowiązania (obligacji) obserwo- ta osoba jest związana z moimi przyja-
wane wśród pracowników w różnych pań-
ciólmi?". Jeśli odpowiedź była twierdzą- zgadzałby się z grupą, by wszystko szło pomocy. Ponadto osoby sympatyczne są cha- różniące się stopniem indywidualizmu lub
ca, to Hiszpanie czuli się zobowiązani, by gładko? I czy inny znajomy nie spierałby się rakteryzowane jako elastyczne i ugodowe. Są kolektywizmu również przyczyniają się do
spełnić prośbę. za każdym razem, chcąc za wszelką cenę po- one gotowe podporządkować się grupie, aby występowania takich różnic. W eksperymen-
• W Niemczech. Niemców charakteryzo- stawić na swoim? Jakie cechy psychologicz- uniknąć konfliktów (Suls, Martin i David, cie Ascha dotyczącym oceny długości li-
wało podejście systemowe. Ich pomoc ne różnią tych dwoje łudzi? Innymi słowy, 1998). Psycholodzy badający osobowość i za- nii członkowie kolektywistycznych społe-
była związana z normami i zasadami jakie czynniki wewnątrz osoby skłaniają, by chowania społeczne wysunęli tezę, że sympa- czeństw wschodnich wykazują większy kon-
obowiązującymi w organizacji. Zamiast „krakać jak wrony" i odpowiadają za goto- tyczność mogła być niezbędna dla przetrwa- formizm niż członkowie bardziej indywidu-
czuć się zobowiązani wobec jednostek wość do poddawania się wpływom innych, nia naszych przodków, żyjących w małych alistycznych społeczeństw Zachodu (Bond
lub grup, Niemcy czuli się w obowiązku w celu zyskania aprobaty społecznej? Przyj- grupach (Graziano i Eisenberg, 1997; Hogan, i Smith, 1996).
wspierać system, który rządził tymi jed- rzyjmy się teraz trzem czynnikom osobi- 1993). Z tego punktu widzenia skłonność do
nostkami i grupami. Podejmując decyzję, stym, które decydują o tym, czy jednostka ustępstw, cechująca osoby sympatyczne, po-
stawiali sobie pytanie: „Czy według ofi- dostosuje się do grupy: aprobacie, kolekty-
BUNTOWNICZOŚĆ
winna być uważana za zaletę. W końcu, gru-
cjalnych reguł i zarządzeń mam obowią- wizmowi i buntowniczości. py nie mogłyby sprawnie funkcjonować bez Jak zareagujesz, kiedy otoczenie zacznie
zek spełnić tę prośbę?" Jeżeli odpowiedź sporej dozy konformizmu ze strony swoich wyśmiewać twój gust artystyczny? Brytyjski
była twierdząca, to większość badanych APROBATA członków (Tyler i Degoey, 1995). psycholog Michael Argyle (1957) badał spo-
czuła się zobligowana do pomocy. sób, w jaki w takiej sytuacji zachowywali
Niektóre jednostki bardzo przejmują się się uczniowie szkół średnich. Po wyrażeniu
Widać wyraźnie, że w różnych kulturach aprobatą społeczną i mają wysoką motywa- KOLEKTYWIZM swojej opinii na temat obrazu Chagalla
dominują odmienne normy dotyczące obli- cję, by zdobywać szacunek otoczenia. W jed- Wspomnieliśmy wcześniej, że normy na- chłopcy byli wyśmiewani przez kolegów
gacji do spełnienia cudzej prośby. Nie zna- nym z wczesnych badań dotyczących oso- kazowe danej grupy lub kultury informują z klasy. Kiedy po raz drugi spytano ich o zda-
czy to wcale, że te kultury zupełnie się od bowości i konformizmu badacze mierzyli 0 tym, które zachowania spotkają się z apro nie na temat obrazu, część przychyliła się do
siebie różnią. Bez wątpienia, poczucie obli- u uczestników potrzebę aprobaty społecznej, batą społeczną. Jednak nie wszyscy członko opinii większości, część nie zmieniła zdania,
gacji wobec wcześniejszych dobroczyńców, a następnie obserwowali, jak zareagują oni wie tych grup są w równym stopniu skłonni a pozostali zrobili coś zaskakującego. Szli
przyjaciół, członków grupy oraz obowią- na presję grupy, aby dokonać błędnego wy- do przestrzegania reguł. Co sprawia, że pew jak najbardziej pod prąd - nie tylko opierali
zujących systemów mają przedstawiciele boru (jak w eksperymencie Ascha, opisanym ne osoby wolą kierować się w swoim postę się dezaprobacie społecznej, lecz podważali
wszystkich czterech kultur badanych przez wcześniej). Jak można się było spodziewać, powaniu normami społecznymi zamiast oso ją, radykalizując swoje poglądy. Kim są te
Morrisa, Podolnego i Ariel. Lecz, jak poka- skoro potrzeba aprobaty społecznej motywu- bistymi upodobaniami? Jeden z powodów buntownicze jednostki? Zdecydowanie nie
zują ich badania, siła poszczególnych norm je ludzi do podporządkowania, osoby, które leży w sposobie, w jaki dana osoba określa konformistami, którzy podporządkowują się
jest różna w poszczególnych kulturach. w testach osobowości wykazały dużą potrze- samą siebie. Niektórzy ludzie definiują się wpływowi innych. Nie są jednak również
bę aprobaty, były bardziej skłonne podpo- w kategoriach osobistych i jednostkowych, nonkonformistami, którzy po prostu opierają
rządkować się grupie (Strickland i Crowne, podkreślając cechy, które odróżniają ich od się wpływowi społecznemu. To antykonfor-
OSOBA: 1962). Inni badacze odkryli podobną zależ- innych: „Jestem osobą, która kocha przyro miści, którzy reagują na wpływ społeczny,
ność, analizując sposób mówienia w grupie działając wbrew niemu (Nail i Van Leeuwen,
APROBATA, KOLEKTYWIZM dyskutantów. Rozmówcy o dużej potrzebie
dę i ma rozwinięte życie duchowe". Inni
określają się w kategoriach kolektywnych, 1993; Willis, 1965).
IBUNTOWNICZOŚĆ akceptacji szczególnie często dostosowywali
swój sposób mówienia do interlokutora
identyfikując się poprzez grupy, do których Ta skłonność do przeciwstawiania się
należą: „Jestem członkiem Klubu Sierra wpływowi społecznemu jest do pewnego
Wyobraź sobie, że idziesz z przyjaciółmi na (Giles i Coupland, 1991). 1 działam aktywnie w Uczelnianej Radzie stopnia obecna w każdym z nas. Zgodnie
kolację. Najpierw musicie podjąć decyzję, Traktowanie skłonności do akceptacji Ekumenicznej". David Trafimow i Krystina z teorią reaktancji (Brehm, 1966; Brehm
jaką restaurację wybrać: włoską czy meksy- w kategoriach potrzeb stawiają w nieco nega- Finlay (1996) stwierdzili, że osoby określają i Brehm, 1981), wszyscy cenimy sobie swo-
kańską. Przy jedzeniu rozmowa schodzi na tywnym świetle, sugerując, że zgadzanie się ce się w sposób indywidualistyczny podej bodę decydowania o własnych działaniach.
politykę i znów zaznacza się różnica zdań. z innymi oznacza słabą osobowość. Jednakże mowały decyzje w większym stopniu na Gdy coś (na przykład nacisk społeczny) za-
Po wyjściu z restauracji kolejna dyskusja: można na to spojrzeć w inny sposób. Pragnie- podstawie własnych poglądów niż norm graża tej wolności, często reagujemy w spo-
czy czas na drinka w zatłoczonym barze, czy nie aprobaty jest podstawą najbardziej „miłe- grupy. Natomiast osoby definiujące siebie sób dokładnie przeciwny. W jednym z badań
raczej na intelektualną dyskusję w zacisznej go" czynnika osobowościowego - sympaty- w kategoriach kolektywistycznych kiero stwierdzono, że kierowcy wyjeżdżający
kawiarni? Zastanów się nad tym, czy w wa- czności. Osoba sympatyczna ma wiele takich wały się raczej spostrzeganymi odczucia z parkingu robili to wolniej, jeżeli inny
szym gronie jest ktoś, kto za każdym razem cech, jak serdeczność, ufność i gotowość do mi innych, niż tym, co same czuły. Kultury kierowca czekał na zwalniane miejsce. Po-
nadto, badani jeszcze bardziej zwalniali, jeśli osoby, które lubisz lub cenisz (Hackman, ki również stosują tę technikę, bardzo sku- mieli publicznie wyrazić swoją opinię (a nie
oczekujący kierowca naciskał klakson, chcąc 1992). Drugą cechą sytuacji, która zwiększa tecznie. W jednym z badań (Aune i Basil, zapisać ją na kartce), bardziej podporządko-
w ten sposób wywrzeć na nich presję, by się skłonność do podporządkowania się grupie 1994) ilość zebranych pieniędzy podwoiła wywali się temu, co mówiła grupa. Inne ba-
pospieszyli (Ruback i Jweng, 1997). jest bycie obserwowanym. się, gdy zbierający twierdził, że należy do tej dania wykazały podobną zależność w kwe-
Oczywiście, pewne osoby reagują na za- samej grupy, co zagadnięta przez niego oso- stiach zarówno trywialnych, jak ocena
grożenie wolności silniej od innych. Jednost-. ba - mówiąc: „Ja też jestem studentem". smaku kawy, jak i poważnych, jak decyzja
UROK OSOBISTY
ki o wysokiej reaktancji często zaznaczają Zamiast starać się budować nowe skoja- dotycząca traktowania rasistowskiej pro-
w testach osobowości zdania w rodzaju: „Je- Czy głosowałbyś na jakiegoś polityka tylko rzenia grupowe firma Tupperware Home pagandy na terenie uniwersytetu (Blan-
żeli ktoś mi mówi, co mam robić, to często dlatego, że dobrze wygląda? Choć może ci Party Corporation zarobiła miliony dolarów, chard, Lilly i Vaughn, 1991; Cohen i Golden,
robię coś wręcz przeciwnego" (Bushman się wydawać, że nie, to jednak wygląd kan- wykorzystując już istniejące więzi społecz- 1972). Po usłyszeniu opinii innych osób, lu-
i Stack, 1996; Dowd, Milne i Wise, 1991). Ba- dydatów ma zaskakująco duży wpływ na ne. Zamiast opierać się na obcej osobie, któ- dzie szczególnie często dostosowują do nich
dania wykazały, że jednostki o bardzo wyso- wyniki wyborów (Budesheim i DePaola, ra sprzedaje produkt, stojąc za sklepową la- własne poglądy, gdy wiedzą, że dowie się o
kiej reaktancji częściej odrzucają nawet rady 1994; Zebrowitz, 1994). Na przykład, wy- dą, firma ta umożliwia „gospodyni" zor- nich grupa (Campbell i Fairey, 1989). Przy-
terapeutów i lekarzy (Dowd i in., 1988; Gray- borcy uczestniczący w wyborach federal- ganizowanie przyjęcia dla krewnych, przyja- wódcy sekt, jak się zdaje, uświadamiają so-
bar, Antonuccio, Boutilier i Varble, 1989). nych w Kanadzie oddawali kilkakrotnie ciół i sąsiadów, którzy wiedzą, że gospodyni bie fakt, że konformizm wzrasta, gdy zacho-
Ponieważ sekty opierają się na ogranicza- więcej głosów na kandydatów fizycznie dostaje prowizję od każdego sprzedanego wania są obserwowane; w wielu tego typu
niu wolności osobistej, nie chcą mieć w swo- atrakcyjnych, niż nieatrakcyjnych - jedno- produktu Tupperware. Dowodem siły tego grupach członkowie są pod nieustanną wza-
ich szeregach osób o wysokiej reaktancji. Pa- cześnie utrzymując, że coś tak powierzchow- systemu wywierania wpływu, opartego na jemną obserwacją. Członkowie sekty Brama
miętasz wypowiedź Steve'a Hassana o tym, nego, jak wygląd, nie miało żadnego wpły- związkach międzyludzkich, jest fakt, że na Nieba, którzy w 1997 roku popełnili zbioro-
jak organizacja Moona dzieliła kandydatów wu na ich decyzje (Efran i Patterson, 1974, zakup produktu dwukrotnie większy wpływ we samobójstwo, musieli wszystkie codzien-
na nowych członków na grupy w czasie po- 1976). Wygląd jest bardzo ważny nie tylko ma siła związku kupującego z gospodynią, ne czynności wykonywać pod okiem „par-
czątkowych spotkań? Osoby poddające się w polityce. Przystojni kwestujący, zbierają- niż jego sympatia dla produktu (Frenzen tnera".
wpływowi były nazywane „owieczkami" cy datki na rzecz Amerykańskiego Towarzy- i Davis, 1990). Skoro podstawą strategii fir- Podsumowując, ludzie częściej poddają
i oddzielane od buntowniczych „kozłów". stwa Chorób Serca, mieli prawie dwukrotnie my jest wpływ związków międzyludzkich, się wpływowi osób, które darzą sympatią
Warto zauważyć, że oddzielenie „kozłów" lepsze wyniki niż osoby o mniej atrakcyjnym trudno się dziwić, że największe sukcesy od- (niż tych, których nie lubią), ponieważ bar-
było dopiero pierwszym krokiem; jeżeli oso- wyglądzie - odpowiednio 42% i 23% (Rein- nosi ona w tych krajach europejskich i azja- dziej zależy im na aprobacie z ich strony.
by te dalej głośno wyrażały swoje wątpliwo- gen i Kernan, 1993). Również przystojni tyckich, które cechuje orientacja grupowa, Dwa ważne sytuacyjne źródła sympatii to
ści, to dyskretnie nakazywano im opuścić sprzedawcy potrafią skuteczniej skłonić kolektywistyczna. atrakcyjność fizyczna i przynależność do tej
grupę (Hassan, 1990). klientów, by rozstali się ze swoimi pieniędz- samej grupy. Ponieważ zwiększona uległość
mi (Reingen i Kernan, 1993). Nie powinno wynika z pragnienia utrzymania dobrych sto-
więc nas dziwić, że Steve Hassan przyjął za-
BYCIE OBSERWOWANYM
sunków z innymi ludźmi, ich wpływ jest naj-
SYTUACJA: proszenie na swoje pierwsze zebranie człon- Skoro wpływ społeczny opiera się niekiedy silniejszy, gdy mogą oni zobaczyć, czy dana
ków kościoła Zjednoczeniowego z rąk trzech na pragnieniu akceptacji i aprobaty, konfor- osoba faktycznie się im podporządkowała.
UROK OSOBISTY I BYCIE atrakcyjnych młodych kobiet, spotkanych na mizm jest mniej istotny w sytuacjach pry-
OBSERWOWANYM terenie uniwersytetu.
Czujemy również większą sympatię do
watnych. Gdy ludzie mogą zachować w ta-

Jakie cechy sytuacji społecznej mogą zmie- ludzi, z którymi mamy wspólne cechy lub na-
jemnicy swoje decyzje, nie muszą się mar-
twić utratą szacunku i przynależności spo-
INTERAKCJA:
niać motywację do upodobniania się do in- leżymy do tej samej grupy, a co za tym idzie, łecznej, jaką mogłaby spowodować niezależ- KTO MA DOŚĆ SIŁY,
nych? Jednym z czynników jest pozytywne pozostajemy pod większym wpływem tych na decyzja.
nastawienie do osoby lub grupy wywierają- osób - zwłaszcza, gdy te podobieństwa zosta- Chester Ińsko wraz ze współpracownika- BY SIĘ OPRZEĆ SILNYM
cej wpływ. Jeżeli znajdziesz się wśród ludzi, ną podkreślone (Burn, 1991; Turner, 1991).
na których ci nie zależy, to raczej nie bę- Z tego powodu sprzedawcy często starają się
mi (1985) potwierdził to rozumowanie, pro-
sząc grupę studentów Uniwersytetu Północ-
NORMOM GRUPOWYM?
dziesz starał się ubierać tak jak oni, ani sto- znaleźć (lub wymyślić) jakieś podobieństwa nej Karoliny o rozwiązanie niejednoznacz-
sował do ich próśb lub słuchał ich rozkazów. pomiędzy sobą a klientem: „Proszę nie żarto- nego problemu: mieli ocenić, czy pokazywa- Normy nie zawsze prowadzą do właściwych
I przeciwnie, będziesz o wiele bardziej po- wać, jest pan z Minneapolis?! Moja żona po- ny im kolor niebieskozielony był bardziej działań. To, co aprobuje grupa, może być
datny na próby wywierania wpływu przez chodzi z Minnesoty!". Ludzie zbierający dat- zielony, czy bardziej niebieski. Gdy studenci niebezpieczne lub niezdrowe. Na przykład,
wiele grup rówieśniczych aprobuje takie aby oprzeć się wpływowi rówieśników na- opowiadanie przez uczestniczki o swoich prob-

PRODUKT
szkodliwe zachowania, jak picie alkoholu kłaniających ich do szkodliwych zachowań. lemach z jedzeniem, co sprawiało, że zaburze-
czy palenie tytoniu. Kiedy te niebezpieczne Nauka stawiania oporu często polega na za- nia te zaczęły się im wydawać bardziej po-
wszechne, niż dotąd (Mann i in., 1997). Podo-
HRAJOOT
normy są silne, jakie czynniki psychologicz- daniu „po prostu powiedz nie", podczas któ-
ne mogą pomóc się im przeciwstawić? Alan rego uczniowie wielokrotnie ćwiczą sposoby bny program zapobiegania samobójstwom
Stacy i współpracownicy (1992) badali wiele nieulegania negatywnemu wpływowi kole- wśród nastolatków w New Jersey zakładał in-
potencjalnych czynników, które mogłyby
zmniejszyć podatność uczniów szkół śred-
gów. Jednak te programy, nastawione jedy-
nie na wpajanie oporu wobec wpływu, przy-
formowanie uczestników o niepokojąco wyso-
kiej liczbie samobójstw w ich grupie wiekowej.
BRUTTO
nich na dotyczące palenia tytoniu normy niosły nieoczekiwanie skutek przeciwny do W wyniku programu uczestnicy zaczęli spo-
grup rówieśniczych. Tylko jeden z nich oka- zamierzonego: choć uczniowie zaczęli się strzegać samobójstwo jako bardziej prawdopo-
zał się skuteczny: przekonanie uczniów, że uważać za bardziej odpornych na wpływ ró- dobne niż przedtem rozwiązanie swoich prob-
potrafią się nie poddać wpływowi rówieśni- wieśników, w rzeczywistości częściej padali lemów (Shaffer, Garland, Vieland, Underwood
ków. Tacy uczniowie o wiele częściej potra- ofiarą nałogów! iBusner, 1991).
fili się oprzeć nawet bardzo silnemu wpły- Jak to możliwe? Badania prowadzone Wydaje się więc, że wśród osób zajmują-
wowi normatywnemu - na przykład w sy- w szkołach w okręgach Los Angeles i San cych się edukacją zdrowotną istnieje zrozumia-
tuacji, gdy większość członków najbliższej Diego dały odpowiedź na to pytanie. Psycho- ła, choć niebezpieczna tendencja do podkreśla-
grupy rówieśników paliła lub aprobowała lodzy oceniali wpływ programów antyalko- nia częstości występowania niebezpiecznych
palenie. Inne badania potwierdziły te wyniki holowych na uczniów młodszych klas szkół zjawisk. Zapomina się, że komunikat: „Spójrz W tym roku
wśród wszystkich grup etnicznych: białych, średnich. Wielokrotne uczestnictwo w tre- na tych wszystkich ludzi, którzy podobnie jak Amerykanie
czarnych, Latynosów i Azjatów (Sussman, ningu „po prostu powiedz nie", który miał ty postępują niezdrowo" niesie ze sobą rów- wytworzą więcej
Dent, Flay, Hansen i Johnson, 1986). Ozna- wzmocnić odporność na presję dotyczącą nież inne, ukryte i potencjalnie niebezpieczne śmieci
cza to, że nawet silnemu naciskowi norma- przesłanie: „Spójrz na tych ludzi, którzy po-
spożywania alkoholu, utrwaliło w uczniach
dobnie jak ty tak postępują" (patrz rycina 6.7).
i zanieczyszczeń
tywnemu można nie ulegać. przekonanie, że picie jest bardziej powszech-
Wyniki tych badań mogą więc pomóc ne wśród ich rówieśników, niż dotychczas Co mogą zrobić twórcy programów eduka- niż kiedykolwiek
w zmniejszeniu wpływu na uczniów nega- myśleli (Donaldson, Graham, Piccinin i Han- cyjnych, aby uniknąć tej pułapki? Terapeuci przedtem.
tywnych norm społecznych obowiązujących sen, 1995). Ćwiczenia „po prostu powiedz muszą tak prowadzić zajęcia, by uczestnicy
w szkołach. Skoro wiara w to, że potrafię nie nie", które miały uodpornić uczniów na naci- spostrzegali niepożądane zachowanie jako wy- Jeśli Ty
ulegać naciskowi ze strony rówieśników mo- ski ze strony rówieśników, wbrew intencjom jątek, a nie regułę. W ten sposób silne normy
będą działały na rzecz programu, a nie przeciw- nic nie zrobisz,
że sprawić, że faktycznie mu się oprę, to wpo- autorów programu przekazywały uczestni-
jenie takiej wiary uczniom powinno ich uch- kom jeszcze jeden, ukryty komunikat: „wie- ko niemu. Gdy trening mówienia „nie" zostaje to któż to uczyni?
ronić przed niebezpiecznym wpływem ko- lu twoich rówieśników pije i chce, żebyś ty włączony do programu pokazującego uczestni-
legów, czyż nie tak? Zgoda, jednak badania również pił". Tak więc, choć uczniowie rze- kom, że to zdrowe a nie szkodliwe zachowania
wykazały, że dla sukcesu tej strategii najważ- czywiście stali się bardziej odporni na naci- są normą, jego skuteczność wzrasta (Donal- ZATWECZTSZCZEOTA
niejszy jest sposób uświadamiania ludziom tej ski, jednocześnie zmniejszyła się ich moty- dson i in., 1995). W takiej sytuacji młodzi lu- PRECZ! TO
zasady. Zaraz się o tym przekonamy. wacja, by im nie ulegać, ponieważ zaczęli MOJA RZECZ!
spostrzegać picie jako normę obowiązującą
wśród osób w ich wieku.
Nie tylko programy mające na celu Informacja o zanieczyszczeniach
PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE zmniejszenie spożycia alkoholu odnoszą
skutki odwrotne do zamierzonych. Studentki Usiłując udramatyzować problem ze śmieciami,
służby publiczne - twórcy tego ogłoszenia -
Dobre chęci to nie wszystko college'ów, które uczestniczyły w programie
połączyły swój komunikat z potencjalnie
wałki z zaburzeniami odżywiania się na Uni-
negatywnym kontrkomunikatem: „Śmiecenie to
wersytecie Stanforda, po zakończeniu pro- Służba Ochrony Lasów
W wielu amerykańskich szkołach przepro- nasza amerykańska specjalność"
gramu przejawiały więcej objawów takich
wadza się szkolenia dla uczniów, które mają zaburzeń, niż przed jego rozpoczęciem. Dla- RYCINA 6.7
ich wyposażyć w umiejętności niezbędne, czego? Głównym elementem terapii było
dzie nie tylko stają się odporni na zły wpływ z uniwersytetem była niska, nie pozwolili, by gdy goście się nie zjawiali. Gordon Sinclair,
rówieśników, lecz również zyskują motywa- aprobata grupy wpłynęła na ich plany doty- właściciel restauracji „U Gordona" w Chica-
cję, by się mu opierać, ponieważ uznają, że czące ćwiczeń fizycznych. Podsumowując, go, opracował bardzo skuteczną technikę, TAKTYKI OPARTE
większość ich kolegów woli zdrowy tryb ży-
cia. Taki program ma więc większą szansę
nawet silne normy grupowe nie mają wpływu
na zachowania osób, które nie identyfikują
która jednocześnie nie rani Ego klientów. Po- NA ZOBOWIĄZANIU
instruował recepcjonistki, by zamiast mó-
powodzenia. się psychicznie z grupą. wić: „Proszę zadzwonić, gdy zmieni pan pla-
Jest jeszcze jeden czynnik, który wchodzi w ny", zaczęły pytać klientów: „Czy zadzwoni Z powodu pragnienia, żeby być konsekwen-
interakcję z normami, modyfikując ich pan, jeśli zmieni pan plany?" i oczekiwały na tnym - by nasze postępowanie było spójne
z dotychczasowymi zachowaniami, obietni-
wpływ na zachowania członków grupy - sto- PODSUMOWANIE odpowiedź. W efekcie odsetek klientów, któ-
cami oraz z obrazem własnej osoby - ludzie
pień identyfikacji jednostki z grupą. Prawdo- rzy rezerwowali stolik, a potem nie przycho-
podobnie, jeśli czytasz tę książkę, to jesteś dzili, spadł z 30% do 10% (Grimes, 1997). często padają ofiarą prostych strategii wpły-
studentem. Jednak nie wszyscy studiujący Wiele osób jest motywowanych do pozyski- W jaki sposób tak drobna zmiana mogła wu społecznego. Podstawowa strategia
w szkołach wyższych określają się przede wania aprobaty i akceptacji społecznej. Z te- spowodować tak znaczącą różnicę? Recep- -najpierw uzyskać zobowiązanie, a
wszystkim jako studenci. Jeżeli spytasz ich: go powodu często pozwalają, by wywierali cjonistki zadawały konkretne pytanie i cze- następnie wysunąć prośbę spójną z tym
„Kim jesteście?", to prawdopodobnie wielu na nich wpływ inni ludzie, na których akcep- kały na twierdzącą odpowiedź klienta. Po- zobowiązaniem - leży u podstaw wielu
z nich najpierw określi się w kategoriach tacji i aprobacie im zależy. Normy nakazowe przez skłonienie klienta do podjęcia oso- technik uległości, wykorzystywanych przez
grupy religijnej, rodzinnej lub etnicznej. Na danej grupy, organizacji lub kultury informują bistego zobowiązania, ta technika zwiększa osoby zawodowo zajmujące się
wiele spośród tych osób normy obowiązu- ludzi, jakie działania będą prawdopodobnie szansę na to, że wywiąże się on z niego. wywieraniem wpływu. Przyjrzyjmy się
jące studentów mogą nie wywierać większe- aprobowane, a jakie - odrzucane przez jej Osobiste zobowiązanie wiąże tożsamość kilku takim technikom, różniącym się
go wpływu, ponieważ nie identyfikują się członków. Jedną z nich jest zasada wzajem- jednostki z miejscem lub kierunkiem działa- między sobą głównie sposobem, w jaki
oni silnie z tą grupą, choć są jej członkami. ności. Aby uzyskać akceptację i uniknąć de- nia i powoduje, że częściej dotrzymuje ona uzyskuje się początkowe zobowiązanie.
Deborah Terry i Michael Hogg (1996) po- zaprobaty społecznej, ludzie modyfikują słowa. Dzieje się tak, ponieważ większość
twierdzili eksperymentalnie tę tezę w swoich swoje zachowania i dostosowują je do norm nas pragnie być konsekwentna i chce być TAKTYKA „STOPY W DRZWIACH"
badaniach, prowadzonych na jednej z austra- grupy. Szczególnie często postępują tak oso- uważana za ludzi, która spełniają swoje zo-
lijskich uczelni. Badacze mierzyli siłę uni- by o silnej potrzebie aprobaty, spostrzegające bowiązania i dotrzymują danego słowa (Ba- Wcześniej w tym rozdziale opisaliśmy spo-
wersyteckiej normy nakazującej regularne siebie w kategoriach kolektywistycznych umeister, Stillwell i Heatherton, 1994; Kerr, sób, w jaki taktyka „stopy w drzwiach" zwię-
ćwiczenia fizyczne, prosząc studentów, by oraz niemające buntowniczej natury. Skłon- Garst, Lewandowski i Harris, 1997). Studen- ksza uległość wobec danej prośby poprzez
określili stopień poparcia dla tej zasady ność do podporządkowywania się normom, uprzednie uzyskanie zgody na inną, mniej-
wśród swoich kolegów. Studenci mieli rów- aby utrzymać dobre stosunki z grupą, zwię- szą, związaną z nią prośbę. Jak potężna jest
nież określić, jak silnie identyfikują się z gru- ksza się, gdy grupa ta jest wysoko ceniona OSOBISTE ZOBOWIĄZANIE to strategia, dowiodły badania przeprowa-
pą studentów ich uniwersytetu. Kiedy na- oraz gdy zachowanie związane z normami Cokolwiek, co ściśle wiąże tożsamość jednostki z dzone w Izraelu. Grupa badaczy udała się do
stępnie pytano ich, czy sami zamierzają jest przez nią obserwowane. Członkowie gru- jakimś stanowiskiem lub sposobem działania. dzielnicy mieszkaniowej, prosząc połowę
w najbliższym czasie regularnie ćwiczyć, tyl- py mogą się jednak oprzeć nawet najsilniej- mieszkańców o podpisanie petycji na rzecz
ko ci, którzy silnie identyfikowali się z uczel- szym normom, gdy wierzą, że są w stanie budowy ośrodka rekreacyjnego dla osób
nią, zamierzali stosować się do obowiązują- przezwyciężyć wpływ zespołu, lub gdy ich ci uniwersytetu w Bostonie zachowywali się upośledzonych umysłowo. Ponieważ sprawa
cych norm. Studenci, których identyfikacja identyfikacja z daną grupą jest słaba. równie konsekwentnie, niezależnie od tego, była słuszna, a prośba niewielka, prawie
czy podjęte zobowiązanie dotyczyło kompu- wszyscy badani zgodzili się ją spełnić.
tera, czy innej osoby (Kiesler, Sproull i Wat- Mieszkańcy pozostałych domów nie mieli
Częstym problemem właścicieli restauracji są korzystane, a restauracja ponosi straty. Prob- okazji podpisania petycji, a tym samym nie
ters, 1996). W rezultacie nawet mało istotne
CEL ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM WŁASNEJ OSOBY zobowiązania mogą prowadzić do znacz-
nych zmian w zachowaniu. Na przykład,
podjęli zobowiązania na rzecz upośledzo-
nych umysłowo. Dwa tygodnie później, pod-
osoby, które zostały poproszone o odpo- czas Narodowego Dnia Wsparcia Osób Upo-
goście, którzy rezerwują stoliki telefonicznie, lem ten stał się na tyle poważny, że niektórzy śledzonych Umysłowo, wszystkich miesz-
wiedź na pięć pytań dotyczących przeszcze-
a potem nie przychodzą. Miejsca, które restauratorzy zaczęli prosić klientów o nu- kańców odwiedziły osoby zbierające pienią-
pów, chętniej zgadzały się potem zostać
mogliby zająć inni, są niewy- mery kart kredytowych i pobierać opłaty, dze na ten cel. Tylko połowa (53%) spośród
dawcami organów (Carducci, Deuser, Bauer,
Large i Ramaekers, 1989). tych, którzy poprzednio nie podpisali petycji,
dała pieniądze, podczas gdy w grupie miesz- wypełnieniem ankiet muszą przez 18 godzin płacić kilkaset dolarów więcej za ten samo- dziej skłonni obejrzeć i być może kupić in-
kańców, którzy wcześniej podpisali petycję, powstrzymać się od palenia. Choć w tym chód, bo naprawdę bardzo do mnie pasuje". ne, droższe modele. Za pomocą tej taktyki
uczynili to prawie wszyscy, bo aż 92% momencie mogli wycofać się z uczestnictwa, Bardzo rzadko kupujący zdają sobie sprawę, sprzedaje się nie tylko samochody; bardzo
(Schwartzwald, Bizman i Raz, 1983). jednak aż 85% badanych postanowiło mimo że w rzeczywistości przyczyną ich przywią- często stosuje się ją również w sklepach ze
Dlaczego przyzwolenie na drobną proś- wszystko wziąć w nim udział - zdecydowa- zania do samochodu nie była pozytywna opi- sprzętem gospodarstwa domowego i meb-
bę sprawia, że zgadzamy się również na nie więcej, niż 12% spośród tych, którzy nia o nim. Przeciwnie - to ich przywiązanie lami.
związaną z nią inną, większą prośbę? Jo- o wymogu niepalenia dowiedzieli się przed do samochodu (wywołane techniką „niskiej Francuscy psycholodzy Robert Joule,
nathan Freedman i Scott Fraser (1966), któ- ustaleniem dokładnej daty badania (Joule, piłki") spowodowało, że zaczęli spostrzegać Fabienne Gouilloux i Florent Weber (1989),
rzy jako pierwsi badali technikę „stopy 1987). go w lepszym świetle. którzy nazwali tę technikę „na wabia", za-
w drzwiach", twierdzili, iż zgoda na pier- Taktyka „niskiej piłki" jest bardzo często demonstrowali jej sposób działania na swo-
wszą prośbę zmienia koncepcję Ja proszo- stosowana przez sprzedawców samocho- im uniwersytecie. Zaprosili studentów do
TAKTYKA „PRZYNĘTY I ZAMIANY"
nych osób: zaczynają one spostrzegać sie- dów: skłaniają oni klienta do wybrania kon- udziału w interesującym eksperymencie do-
bie jako bardziej pomocne i wrażliwe na kretnego modelu, proponując niską cenę. Inna podobna taktyka stosowana przez sprze- tyczącym krótkich filmów wideo; za oglą-
kwestie społeczne. Następnie, by zachować Gdy wybór zostanie już dokonany - a zobo- dawców samochodów, to taktyka przynęty danie ich każdy uczestnik miał otrzymać
spójność z tym nowym, zmodyfikowanym wiązanie jest niekiedy wzmacniane poprzez i zamiany. Najpierw samochód jest ofero- wynagrodzenie w wysokości 30 franków
wizerunkiem własnej osoby, są bardziej możliwość wzięcia samochodu na próbę lub wany po bardzo niskiej cenie, aby klienci (około 6 dolarów). Gdy jednak chętni
skłonne spełniać inne prośby związane zorganizowanie przez sprzedawcę kredytu doszli do wniosku, że stać ich na taki zakup. w określonym dniu zgłosili się, by wziąć
z dobroczynnością. Badanie przeprowadzo- bankowego - następuje coś, co zmienia cenę Następnie podejmują oni zobowiązanie, od- udział w eksperymencie, poinformowano
ne przez Jerry'ego Burgera i Rosannę Gua- przed podpisaniem umowy. Handlowiec od- wiedzając dealera i zamawiając dany model. ich, że został on odwołany. Skoro jednak
dagno (1998) dostarcza dowodów na popar- krywa „błąd" w obliczeniach lub oznajmia, Gdy jednak przyjeżdżają po odbiór, okazuje już przyszli, mogą wziąć udział w innym
cie hipotezy, że taktyka „stopy w drzwiach" że kierownik nie pozwala mu na zawarcie ta- się, że ten model został już wyprzedany lub badaniu - bezpłatnym i mniej ciekawym od
działa poprzez zmianę koncepcji Ja. Odkryli kiej umowy, gdyż „przy tej cenie poniesiemy że jest bardzo niskiej jakości i nie ma w nim poprzedniego: będą zapamiętywać ciągi
oni, iż taktyka ta jest skuteczna jedynie stratę". Jednakże w tym momencie wielu podstawowego wyposażenia oczekiwanego cyfr. Badacze wiedzieli, że drugi ekspery-
wobec osób o wysokiej przejrzystości klientów zaczyna odczuwać silne wewnętrz- przez kupujących. Ponieważ jednak klienci ment był nie dość atrakcyjny, by mógł przy-
koncepcji Ja; kategoria ta oznacza stopień, ne przywiązanie do tego konkretnego samo- podjęli aktywne zobowiązanie zakupu nowe- ciągnąć chętnych - kiedy przedstawiono go
w jakim ludzie zmieniają koncepcję Ja na chodu. Ostatecznie mimo wyższej ceny de- go samochodu u tego sprzedawcy, będą bar- grupie innych studentów, jedynie 15%
podstawie nowych informacji. Im bardziej cydują się na zakup wybranego auta. z nich zgodziło się wziąć w nim udział. Jed-
więc dana osoba jest skłonna zmienić kon- Dlaczego osoby kupujące samochód do- nakże technika „przynęty i zamiany" potro-
cepcję Ja po zgodzie na początkową prośbę, konują zakupu w sytuacji, gdy główna przy- TAKTYKA „NISKIEJ PIŁKI" iła liczbę chętnych: aż 47% studentów,
tym bardziej prawdopodobne, że zgodzi się czyna, dla której się na niego zdecydowali, Zapoczątkowanie zobowiązania wobec jakiejś umowy, a którzy zgodzili się poświęcić swój czas
również na większą. znikła? Po dokonaniu aktywnego wyboru lu- następnie podniesienie kosztów jej realizacji. i wysiłek, aby wziąć udział w ciekawszym
dzie spostrzegają przedmiot swojej decyzji eksperymencie, w sytuacji, gdy został on
TAKTYKA „NISKIEJ PIŁKI" w bardziej pozytywnym świetle i niechętnie odwołany, przystało na uczestnictwo w in-
z niego rezygnują (Cioffi i Garner, 1996; nym, mniej ciekawym badaniu.
Osoba używająca techniki „niskiej piłki" Kahneman, Knetsch i Thaler, 1991). Dzieje TAKTYKA „PRZYNĘTY I ZAMIANY" Podobnie jak w taktyce „niskiej piłki",
najpierw skłania partnera do podjęcia zobo- się tak zwłaszcza wtedy, gdy osoby te czują Zapoczątkowanie zobowiązania wobec jakiejś umo- taktyka „przynęty i zamiany" najpierw wy-
wiązania, przedstawiając mu korzystną ofer- się już właścicielami tego przedmiotu; ponie- wy, potem sprawienie, że staje się ona nieaktualna wołuje w ludziach zobowiązanie wobec
tę, a następnie - gdy zobowiązanie zostało waż mentalnie jest on już ich własnością, zo- lub nieatrakcyjna, a następnie zaproponowanie atrakcyjnej umowy. Po jego podjęciu ludzie
już podjęte - podwyższa koszt realizacji stał też częścią ich obrazu samych siebie (Bali innej, mniej korzystnej umowy. ci są gotowi zaakceptować mniej korzy-
umowy (Cialdini, Cacioppo, Basset i Miller, i Tasaki, 1992; Beggan i Allison, 1997). Dla- stny układ, który przedtem najpewniej by
1978). Taktyka ta bywa zaskakująco skutecz- tego zachowanie osób kupujących samochód, odrzucili.
na. Grupa francuskich palaczy papierosów które padły ofiarą techniki „niskiej piłki", ma
została zaproszona do udziału w badaniu po- uzasadnienie psychiczne - nawet jeśli z eko- STRATEGIA ETYKIETOWANIA
Przypisanie jednostce etykiety, a następnie sfor-
STRATEGIA ETYKIETOWANIA
legającym na wypełnieniu krótkiego kwe- nomicznego punktu widzenia wydaje się bez-
stionariusza. Po ustaleniu daty i godziny ba- sensowne. Pomimo wyższej ceny wiele osób mułowanie prośby o działanie zgodne z tą etykietą. Innym sposobem, dzięki któremu można
dania ludzie ci dowiedzieli się, że przed decyduje się na zakup, mówiąc: „Warto za- sprowokować zobowiązanie się do podjęcia
TABELA 6.1 wadzili oni rozmowy ze 162 osobami, a na- osoby. Przyjrzyjmy się teraz dokładniej niek-
stępnie powiedzieli wybranej losowo poło- tórym czynnikom wewnątrz osoby i sytuacji,
Taktyki uległości oparte na wie z nich, że ich odpowiedzi wykazały, iż są które wpływają na sposób, w jaki ludzie do-
zobowiązaniu „bardziej niż przeciętny obywatel skłonni trzymują zobowiązań, aby podtrzymać obraz
Taktyka Pierwszy krok Drugi krok
brać udział w głosowaniu i życiu politycz- własnej osoby.
nym". Drugiej połowie osób powiedziano, że
Wywołanie Przykład: Wykorzystanie Przykład:
ich zaangażowanie polityczne jest przecięt-
początkowego pierwotnego ne. Spowodowało to, że osoby obdarzone OSOBA:
etykietą ponadprzeciętnie aktywnych poli-
zobowiązania
poprzez:
zobowiązania
poprzez: tycznie nie tylko spostrzegały siebie jako UZNAWANE WARTOŚCI I
Stopa Uzyskanie zgody Nakłonienie do Prośbę o zgodę Prośba o datek
lepszych obywateli, lecz również liczniej
głosowały w wyborach lokalnych, które od-
SPOJRZENIE DO WEWNĄTRZ
w drzwiach na drobną prośbę. podpisania petycji na kolejną, pieniężny na były się tydzień później. Do tej pory omawialiśmy zobowiązania po-
w słusznej sprawie. większą prośbę. dany cel. Politycy od dawna doceniają zobowią- wstające pod wpływem presji zewnętrznych
zującą siłę etykiet. Były amerykański sekre- - próśb o drobną przysługę, nacisków doty-
Niska Uzyskanie zgody Negocjowanie Zmiana warunków Stwierdzenie,
tarz stanu, Henry Kissinger, uznawany był czących wyborów lub decyzji, czy narzuca-
piłka na konkretną umowy w sprawie umowy. że w poprzedniej za jednego z najwybitniejszych negocjato- nych z zewnątrz etykiet. Istnieje jednak gru-
umowę. kupna samochodu. umowie była pomyłka rów swoich czasów. Lecz nawet on był pod pa zobowiązań funkcjonujących wewnątrz
w obliczeniach. wrażeniem umiejętności negocjacyjnych osoby - jako system wartości. Niekiedy lu-
ówczesnego prezydenta Egiptu, Anwara dzi można nakłonić do pewnych działań, po-
Przynęta Skłonienie osoby Sprawienie, że dana Przedstawienie Informacja, że Sadata. Przed rozpoczęciem negocjacji Sa- nieważ spostrzegają je jako spójne z warto-
i zamiana do podjęcia działań osoba podejmie wybranego przez reklamowany samochód dat zapewniał oponentów, że oni i ich roda- ścimi, które ludzie ci uznają za własne lub
w określonym decyzję o kupnie osobę działania został sprzedany cy są powszechnie znani ze swojej uczciwo- chcieliby za takie uznawać, na przykład
kierunku. samochodu jako niemożliwego lub jest niskiej jakości ści i gotowości do współpracy. Tego rodza- z grzecznością. Tak więc osoby, które cenią
po okazyjnej cenie. lub nierozsądnego i zaproponowanie ju pochlebstwa nie tylko prowadziły do sobie uprzejmość, mogą się na coś zgodzić
i zaproponowanie innego, droższego powstania życzliwej atmosfery, lecz rów- nie dlatego, że tego chcą, ale ponieważ chcą
w zamian innego, modelu. nież kierowały tożsamość rozmówców być uprzejme.
związanego z nim w kierunku, który odpowiadał jego celom.
Według Kissingera (1982) Sadat był sku-
działania. UZNAWANE WARTOŚCI
tecznym negocjatorem, ponieważ umiał
Etykieto- Przypisanie osobie Opisanie danej Skłanianie Prośba skłonić innych do działania zgodnego z je- Jeden z autorów tego podręcznika, Robert
wanie etykiety dotyczącej osoby jako do uległości wobec o głosowanie go interesami, obdarzając ich dobrą opinią, Cialdini, brał udział w kilku kursach dla pra-
pewnej cechy. „szczególnie prośby spójnej w najbliższych którą chcieli potwierdzić. cowników firm prowadzących sprzedaż
świadomego z przydzieloną wyborach. Podsumowując, ponieważ większość lu- przez telefon, chcąc dowiedzieć się czegoś
obywatela". etykietą. dzi chce wypełniać swoje powinności, moż- o wykorzystywanych przez nie strategiach.
liwe jest zwiększenie prawdopodobieństwa, Zaskoczyło go, że w dwóch firmach do pro-
że dana osoba wykona określone działanie gramu szkolenia włączono ćwiczenia odde-
przy użyciu kilku technik opartych na zobo- chowe. Dlaczego? Okazało się, że wielu lu-
wiązaniu. Choć strategie te różnią się sposo- dzi uważa za niegrzeczne przerywanie roz-
określonego działania jest nadanie osobie ważne", po kilku dniach o wiele częściej do- bem, w jaki wywołują zobowiązanie (patrz mówcy w środku zdania. Czekają oni na
etykiety zgodnej z tym działaniem. Procedu- browolnie poświęcały czas na ćwiczenie ka- tabela 6.1), to wszystkie opierają się na wy- przerwę, uważając, że wtrącenie się, nawet
ra ta nazywana jest strategią etykietowania. ligrafii (Cialdini, Eisenberg, Green, Rłioads wołaniu poczucia powinności, które wiąże żeby powiedzieć: „Przykro mi, nie jestem za-
Na przykład, w szkole podstawowej dzieci, i Bator, 1998). Alice Tybout i Richard Yalch tożsamość osoby z pożądanym działaniem. interesowany", będzie nieuprzejme. Nauczy-
które usłyszały od dorosłej osoby: „Wyglą- (1980) wykazali, w jaki sposób strategia ety- Wykonując pożądane działanie, osoba ta wszy się wstrzymywać oddech na dłuższy
dasz mi na chłopca (dziewczynkę), który kietowania może być wykorzystana do ma- osiąga cel podtrzymania (a więc rozwijania, czas, sprzedawcy mogli dostarczyć adresa-
(która) rozumie, że ładne pisanie jest bardzo nipulowania dorosłymi wyborcami. Przepro- potwierdzania i ochrony) wizerunku własnej tom więcej informacji o produkcie, zanim
musieli wziąć oddech i potencjalni klienci wewnętrznymi niż zewnętrznymi, takimi jak które są najwyraźniej związane z pożąda- Jaka cecha aktywnego zobowiązania
mogli im przerwać. normy czy preferencje społeczne (Froming nym działaniem lub z koncepcją Ja manipu- sprawiła, że osoby te były konsekwentne?
Ludzie często starają się zachowywać i Carver, 1981; Chapman, Symons i Caya, lowanej osoby. Dwa czynniki sytuacyjne Jednym ze sposobów spostrzegania i defi-
zgodnie z takimi wartościami, jak zdrowie, 1994). W jednym z badań, przeprowadzo- wpływają pozytywnie na trwałość zobowią- niowania samego siebie, jest analiza włas-
pokój na świecie, religia itp. Te głęboko za- nym na dwa tygodnie przez hiszpańskimi zań: dłużej trwają te, które są aktywne nych działań (Bem, 1967; Vallacher i We-
korzenione wartości powodują, że jednost- wyborami parlamentarnymi, ankietowani i publiczne. gner, 1985). Wiele dowodów potwierdza
ki realizują swoje najważniejsze życiowe odpowiadali na pytania dotyczące tego, w ja- tezę, że nasze działania mówią o nas więcej,
cele, pokonując przeciwności losu i upływ kim stopniu programy rywalizujących ze so- niż zaniechania, czyli brak działania (Fazio,
czasu (Lydon i Zanna, 1990). Sprzedawcy, bą partii politycznych odpowiadają poglą-
AKTYWNE ZOBOWIĄZANIA
1987; Nisbett i Ross, 1980). W porównaniu
którym uda się znaleźć powiązanie między dom, jakie mają na kwestie równości i zmian Autorzy artykułu „Rock i przekręty" (1997), z tymi, którzy podczas eksperymentu Cioffi
cenionymi przez nas wartościami a ich pro- społecznych. W cztery dni po wyborach spy- zamieszczonego w jednym z pism konsu- i Garnera (1996) deklarowali się pasywnie,
duktem lub usługą, mogą uczynić z nas tano ich, na jaką partię głosowali. Osoby menckich, zauważyli, że z plakatów rekla- osoby podejmujące wówczas aktywne
swoich stałych klientów. Taka forma wpły- o najwyższej samoświadomości prywatnej mujących koncerty rockowe znikła pewna zobowiązanie częściej wyjaśniały swoją de-
wu może być etyczna i korzystna dla nas, najczęściej głosowały na partię, która była ważna informacja: cena biletów. Dlaczego cyzję, wskazując na uznawane przez siebie
lecz może być również wykorzystana, by bliska wyznawanym przez nie wartościom organizatorzy mieliby ukrywać przez fanami wartości, własne poglądy i cechy charakte-
związać ludzi z organizacjami lub działa- (Echebarris i Valencia, 1994). Inne badania koszt biletu? Przecież nawet jeśli cena jest ru. Tak więc informacje, których dostarcza
niami, które nie leżą w ich interesie. Sekty wskazują, że nawet chwilowy wzrost skupie- wysoka, to kupujący i tak poznają ją przy ka- nam aktywne zobowiązanie, wykorzystuje-
zyskują nowych członków i zatrzymują ich nia się na własnym wnętrzu przynosi podob- sie. To prawda - jednak organizatorzy zdają my do tworzenia wizerunku własnej osoby.
w swoich szeregach, wiążąc deklarowane ne rezultaty (Ybarra i Trafimow, 1998). Wi- sobie sprawę, że po sprawdzeniu ceny biletu Ten obraz z kolei wpływa na nasze przyszłe
cele grupy z takimi powszechnie akcepto- dać więc, że osoby, które zwyczajowo lub (w kasie lub telefonicznie) potencjalni na- zachowania.
wanymi wartościami, jak rozwój duchowy, tymczasowo skupiają się na swoich wew- bywcy częściej decydują się na jego zakup.
oświecenie czy sprawiedliwość społeczna nętrznych wartościach, opierają się na nich, Prosty telefon z pytaniem o cenę biletu już
(Zimbardo, 1997). Steve Hassan pisze, że by dokonywać wyborów i tym samym po-
PUBLICZNE ZOBOWIĄZANIA
stwarza aktywne osobiste zobowiązanie, któ-
zanim przystąpił do kościoła Zjednoczenio- twierdzać własną tożsamość. re sprawia, że dana osoba jest bardziej goto- Nie tylko aktywne zobowiązania zwiększa-
wego, czuł się zobowiązany do walki Aby utrzymać obraz samego siebie, lu- wa pójść na koncert. ją szansę, że nasze działania w przyszłości
z problemami społecznymi, ale nie wie- dzie starają się zachowywać zgodnie z war- Wpływ działań na przyszłe czyny jest wi- będą konsekwentne. Podobnie jest ze zobo-
dział, jak to zrobić. Podczas pierwszej wi- tościami, które składają się na ten obraz. Wy- doczny w badaniach dotyczących efektów wiązaniami publicznymi. Morton Deutsch
zyty w grupie Moona zapewniono go, że korzystując to, osoby zajmujące się wywie- zobowiązań aktywnych i pasywnych (Alli- oraz Harold Gerard (1955) w swoim kla-
zajmuje się ona „walką właśnie z tymi prob- raniem wpływu mogą zwiększyć uległość, son i Messick, 1988; Fazio, Sherman i Herr, sycznym eksperymencie badali sposób,
lemami społecznymi, które mnie martwią" wiążąc swoją prośbę z wartościami, wobec 1982). Na przykład, w badaniu prowadzonym w jaki funkcjonują oba te rodzaje zobowią-
(Hassan, 1990, s. 13). których dana osoba czuje się zobowiązana. przez Delię Cioffi oraz Randy'ego Garnera zań. Badacze poprosili uczestników o osza-
Osoby szczególnie skłonne do skupiania się (1996) uczniowie college'ów zgłaszali się na cowanie długości linii, podobnie jak w ba-
SPOJRZENIE DO WEWNĄTRZ na akceptowanych przez siebie wartościach ochotnika do udziału w projekcie propagują- daniach Ascha. Jedna grupa badanych miała
(na przykład, uzyskujące wysokie wyniki cym wiedzę o AIDS, obejmującym okoliczne zachować swoje oceny dla siebie, nie zobo-
Skoro ludzie starają się utrzymać obraz w testach samoświadomości prywatnej) są szkoły. Badacze podzielili chętnych na dwie wiązując się do nich ani aktywnie, ani pub-
samego siebie poprzez postępowanie zgodne szczególnie podatne na taką manipulację. grupy - połowa aktywnie potwierdzała chęć licznie. Drugi zespół miał zapisywać swoje
z uznawanymi przez siebie wartościami, to udziału w programie, wypełniając formularz wyniki tylko na chwilę - w ten sposób po-
ci, którzy są bardziej świadomi tych warto- informujący, że chcą zostać wolontariuszami. dejmując aktywne zobowiązanie - a następ-
ści, powinni działać szczególnie spójnie. SYTUACJA: Druga połowa zgłaszała swój akces pasywnie nie je ścierać. Zobowiązanie było prywatne,
Skala samoświadomości prywatnej (Fe- - nie wypełniając druku z oświadczeniem, że
nigstein, Scheier i Buss, 1975) mierzy tę ZOBOWIĄZANIA AKTYWNE I nie interesuje ich udział w projekcie. Kilka
ponieważ nikt go nie widział. Badani z trze-
ciej grupy zapisywali swoje sądy i przeka-
skłonność do przywiązywania szczególnej
wagi do własnych wartości, postaw i przeko-
PUBLICZNE dni później, kiedy poproszono ich o zgłosze- zywali je prowadzącemu eksperyment,
nie się i rozpoczęcie uczestnictwa w progra- przyjmując tym samym aktywne i publicz-
nań. Badania wykazały, że osoby o wysokiej Nie wszystkie zobowiązania równie silnie mie, ogromną większość (74%) przybyłych ne zobowiązanie w stosunku do swoich de-
samoświadomości prywatnej rzeczywiście wpływają na spójne zachowania w przy- stanowiły osoby, które wcześniej aktywnie cyzji. Po wykonaniu zadania wszyscy bada-
działają w większej zgodzie z czynnikami szłości. Najtrwalsze zobowiązania to te, wyraziły swoją zgodę. ni dowiadywali się, że ich odpowiedzi były
osoby (Kelly, 1998; Kelly i McKillop, 1996; mizm w rzeczywistości może być konfor-
Schlenker, 1980). Tak zmieniony obraz na- mizmem na wyższym poziomie - podpo-
Siła różnego rodzaju stępnie odpowiednio kieruje naszymi dzia- rządkowaniem się obrazowi niezależności,
zobowiązań łaniami. który w procesie socjalizacji zostaje wbudo-
wany w tożsamość większości mężczyzn
Jednostki, które podjęły aktywne i publiczne
(Eagly, 1987). Mężczyźni wolą spostrzegać
zobowiązania w stosunku do początkowego
siebie jako niezależnych, wyjątkowych i sa-
zestawu opinii, najczęściej pozostawały wobec INTERAKCJA: mowystarczalnych. Analiza list wyborczych
nich lojalne w obliczu późniejszego ataku.
Osoby, które nie powzięły ani publicznego, KOBIETY, MĘŻCZYŹNI z ostatnich 40 lat pokazała, że mężczyźni du-
żo częściej niż kobiety startują jako kandy-
ani aktywnego zobowiązania, byty najmniej
wierne początkowym opiniom.
I PUBLICZNY KONFORMIZM daci niezależni (Norrander, 1997). Mężczyz-
na wyrażający nonkonformizm przekazuje
Źtódlo: Deutsch i Gerard, 1955.
Ponieważ publiczne wystąpienia zmieniają obraz samego siebie jako osoby samowystar-
nie tylko wizerunek publiczny, lecz również czalnej, typu przywódcy, a nie naśladowcy.
obraz własnej osoby, ludzie często starają się Do kogo jest adresowany ten komunikat?
RYCINA 6.8 chronić koncepcję Ja, uważając na to, by po- Wydaje się, że w tym samym stopniu do sie-
chopnie nie deklarować publicznie, że coś bie samego, jak i do innych. Wyniki jednego
wywarło na nich wpływ. Przy tym kobiety z badań świadczą o tym, iż mężczyźni opie-
i mężczyźni mogą się różnić treścią bronio- rają swoje poczucie własnej wartości na ce-
błędne i że inni uczestnicy (w rzeczywisto- ne (Baumeister, 1982). Po drugie, kiedy po- nych w ten sposób elementów pojęcia Ja. Za- chach, które czynią ich wyjątkowymi i nie-
ści współpracownicy eksperymentatorów) wiedzieliśmy coś publicznie, zaczynamy bar- raz się o tym przekonamy. zależnymi, podczas gdy kobiety częściej bu-
oszacowali długość linii inaczej. Deutsch dziej w to wierzyć (Schlenker, Dlugolecki dują samoocenę opierając się na poczuciu
i Gerard chcieli sprawdzić, która z trzech i Doherty, 1994; Schlenker i Trudeau, 1990). więzi z innymi członkami swojej grupy (Jo-
grup będzie najsilniej obstawać przy swojej Na przykład, w badaniu Diany Tice (1992) sephs, Markus i Tarafodi, 1992). Tak więc,
ocenie po otrzymaniu informacji, iż była uczestnicy zgadzali się odgrywać rolę ekstra- ponieważ publiczne oświadczenia mają tak
ona błędna. Wyniki były jednoznaczne. wertyka w sytuacjach prywatnych lub pub-
PŁEĆ silny wpływ na obraz samego siebie, męż-
Osoby, których sąd nigdy nie opuścił ich licznych. Ci, którzy odgrywali swoją rolę czyźni często opierają się publicznemu kon-
Ja macho, ja się nie zmieniać
głowy - nie został zapisany ani ujawniony publicznie, w o wiele większym stopniu niż formizmowi, pragnąc zachować mniemanie
publicznie - były wobec niego najmniej lo- ci, którzy grali ją tylko w sytuacjach prywat- o sobie jako o niezależnych jednostkach.
jalne. Ci, którzy powzięli aktywne zobo- nych, włączali ekstrawertyzm do prawdziwej Eksperyment Deutscha i Gerarda (1955) Roy Baumeister i Kristin Sommer (1997)
wiązanie w stosunku do początkowego wy- koncepcji Ja, i zaczynali opisywać siebie ja- udowodnił, że w sytuacji nacisku ludzie po- wysunęli jeszcze inną tezę dotyczącą tego te-
boru, rzadziej zmieniali zdanie po otrzy- ko osoby otwarte i towarzyskie. Ta nowa, ek- zostają bardziej lojalni wobec swoich decyzji matu: według nich, publiczny nonkonfor-
maniu sprzecznej informacji. Jednak przede strawertywna tożsamość utrzymywała się publicznych niż prywatnych. Przeprowa- mizm mężczyzn może być motywowany nie
wszystkim ci, którzy publicznie związali się również po zakończeniu badania, kiedy dzono badanie, które wskazało, że szczegól- tyle chęcią niezależności wobec grupy, co
ze swoimi początkowymi odpowiedziami, uczestnicy przebywali w poczekalni razem nie niechętni do konformizmu w sytuacjach pragnieniem przynależności. Badacze ci
najsilniej opierali się ich zmianie (patrz z innym badanym. W tej sytuacji osoby, które publicznych są mężczyźni (Eagly, Wood twierdzą, że mężczyźni równie silnie jak ko-
rycina 6.8). wcześniej publicznie przedstawiały się jako i Fishbaugh, 1981). W badaniu tym uczestni- biety pragną być akceptowani przez grupę;
Dlaczego najtrudniej jest zmienić pub- ekstrawertycy, siadały bliżej towarzysza i cy obu płci w równym stopniu dostosowy- jednak, podczas gdy kobiety zyskują akcep-
liczne zobowiązanie? Po pierwsze, uczestni- częściej inicjowały rozmowę. Tice odkryła wali się do poglądów grupy, gdy ich opinie tację poprzez bliskie związki oparte na
cy, których odpowiedzi zostały zarejestrowa- również, że skutek publicznych autoprezen- były wypowiadane prywatnie; jednak, gdy współpracy, mężczyźni starają się o akcepta-
ne, prawdopodobnie nie chcieli być spo- tacji był najsilniejszy wówczas, gdy badani opinie miały być wygłaszane publicznie, cję, demonstrując swoje wyjątkowe zdolno-
strzegani przez prowadzącego eksperyment mieli poczucie, że dokonują wyboru z włas- konformizm przejawiało więcej kobiet niż ści lub potencjał przywódczy. W końcu przy-
jako osoby niezdecydowane lub łatwo podda- nej woli. Podsumowując, podobnie jak ak- mężczyzn. wódca też jest silnie związany z członkami
jące się wpływom. To bardzo prawdopodob- tywne zobowiązania, również zobowiązania Czemu mężczyźni mieliby wykazywać swojej grupy. Wygląda zatem na to, że pod-
ne wyjaśnienie, jako że większość ludzi woli publiczne - zwłaszcza podejmowane z włas- publicznie mniejszy konformizm niż kobie- stawowe cele wpływu społecznego, takie jak
być uważana za osoby zdecydowane i stabil- nej woli - zmieniają nasz wizerunek własnej ty? Badacze sugerują, że męski nonkonfor- bycie akceptowanym czy podtrzymanie po-
zytywnego obrazu własnej osoby, są takie sa- oddziałujące na cel zarządzania wizerun- Ponadto Hassana skłoniono do zerwania
początkowego zobowiązania łączącego
me u kobiet i u mężczyzn. Różna jest tylko kiem własnej osoby, a także na inne cele kontaktów ze światem zewnętrznym, które
tożsamość danej osoby z pożądanym dzia-
droga do ich osiągnięcia. wpływu społecznego, podsumowuje ta- mogłyby przełamać tę jednomyślność. W tej
łaniem. Zobowiązania te są najbardziej
bela 6.2. sytuacji normy i poglądy grupy stały się dla
skuteczne, gdy są podejmowane aktywnie
Hassana jedyną rzeczywistością.
i publicznie, a zwłaszcza dobrowolnie.
Gdy po wypadku Hassan został poddany
PODSUMOWANIE Ponadto, zobowiązaniami są także osobiste
„odprogramowaniu", osoby, które się tym
hierarchie wartości; zobowiązania te skła- RAZ JESZCZE: NIEZWYKŁA zajęły, działały opierając się na tych samych
niają ludzi do zgadzania się na prośby spój- DROGA STEVE'A HASSANA zasadach. Ludzie ci również przedstawili się
Proces wpływu społecznego jest jednym ze ne z tymi wartościami. Dlatego właśnie
jako nauczyciele i eksperci w sprawach sek-
sposobów zarządzania wizerunkiem włas- osoby zajmujące się zawodowo wywie-
ty i zademonstrowali rozległą wiedzę o za-
nej osoby. Ludzie rozwijają, potwierdzają raniem wpływu mogą zwiększyć uległość
Na początku rozdziału obiecaliśmy ci, że po sadach jej funkcjonowania, o jej doktrynie
i chronią swoją tożsamość, zgadzając się na wobec swoich próśb, ustanawiając zwią-
jego przeczytaniu zrozumiesz przyczyny, dla i oszustwach grupy Moona. Mówili Hassa-
spełnienie próśb spójnych z ich koncepcją zek pomiędzy nimi a wartościami, które
których Steve Hassan nagle zmienił się ze nowi, że są tacy jak on, opisując, jak w prze-
Ja. Różnorodne techniki wywierania wpły- dana osoba akceptuje — zwłaszcza, gdy
zwykłego ucznia college'u w fanatycznego szłości zostali poddani tej samej procedurze
wu (takie jak taktyki: „stopy w drzwiach", wartości te są wyraźnie uświadomione.
członka sekty Moona. Przyrzekliśmy ci po- rekrutacji, którą on przeszedł, oraz przeja-
„niskiej piłki", „przynęty i zamiany", czy Wartości, z którymi czują się związani
nadto, że w trakcie lektury zrozumiesz rów- wiali niezłomną jednomyślność w pozytyw-
etykietowanie) działają poprzez stworzenie mężczyźni i kobiety, są różne. Czynniki
nież przyczyny jego późniejszego, nagłego nej ocenie swojej decyzji o opuszczeniu sek-
odwrotu od kościoła Zjednoczeniowego ty. Wreszcie, ukrywając mężczyznę przez
- ponieważ są to te same powody. To zasady pięć dni w kryjówce przed członkami kościo-
■fti:»ftl.TM wpływu społecznego, dzięki którym wszy- ła Zjednoczeniowego, oni również odcięli go
Podsumowanie informacji o głównych celach wpływu społecznego i scy podporządkowujemy się, słuchamy pole- od dotychczasowej grupy odniesienia.
związanych z nimi czynnikach ceń i dostosowujemy do innych. Reguły te W czasie rekrutacji i indoktrynacji Has-
sprawiają, że w czasie wyborów głosujemy sana grupa Moona zadbała o to, by podpo-
na tego, a nie innego kandydata, kupujemy rządkowując się ich żądaniom, osiągnął on
Cel Osoba Sytuacja Interakcja dany produkt lub wspomagamy finansowo cel uzyskania aprobaty społecznej. Na po-
organizację dobroczynną. W przypadku Has- czątku podeszły do niego sympatyczne, mło-
Dokonanie ♦ Niepewność ♦ Konsensus ♦ ♦ Pragnienie słuszności zwiększa konformizm tylko sana zasady te dwukrotnie dramatycznie od- de osoby, przez które chciałby być zaakcep-
właściwego Podobieństwo wówczas, gdy ludzie są niepewni swoich sądów. mieniły jego życie. towany. Niedługo potem, w czasie warszta-
wyboru tów mających na celu rekrutację nowych
Przeanalizujmy działanie tych zasad pod
kątem trzech poznanych przez nas głównych członków, Hassan czuł, że skupia na sobie
Uzyskanie ♦ Chęć zyskania ♦ Wpływ innych •* ♦ Ludzie mogą być odporni na wpływ nawet silnych ogromną uwagę i jest darzony przez grupę
celów wpływu społecznego. Podobnie jak
aprobaty aprobaty ♦ Bycie form aprobaty lub dezaprobaty grupowej jeżeli: -
my wszyscy, przed zdecydowaniem się na pozytywnymi emocjami. Kiedy następnie
społecznej Kolektywne obserwowanym wierzą, że mogą się oprzeć naciskowi grupy, - grupa
poczucie własnego nie może ich wyraźnie zidentyfikować. zasadniczą zmianę, Hassan chciał osiągnąć został pełnoprawnym członkiem grupy, po-
Ja ♦ cel dokonania właściwego wyboru. Kościół czucie aprobaty, jakie odczuwał, pochodziło
Buntowniczość Zjednoczeniowy pomógł mu w tym, dostar- jedynie od członków grupy - i, oczywiście,
czając informacji z dwóch źródeł, do których było uzależnione od postępowania zgodnie
Zarządzanie ♦ Uznawane ♦ Aktywne ♦ Gdy konformizm zagraża tożsamości zwykle się zwracamy, pragnąc podjąć wła- z jej nakazami. Doświadczenie odprogramo-
wizerunkiem wartości ♦ zobowiązania ♦ jednostki jako osoby niezależnej, osoba ta ściwą decyzję - autorytetów i rówieśników. wania było dla Hassana bardzo podobne.
własnej osoby Spojrzenie do Zobowiązania może mu mniej ulegać w sytuacjach Autorytetem był sam pastor Moon, a także Odbierał on pracujących z nim ludzi jako
wewnątrz publiczne publicznych. Szczególnie często dotyczy to inni przywódcy grupy, pełniący rolę nauczy- bardzo sympatycznych i opisywał ich jako
mężczyzn, którzy spostrzegają niezależność osoby ciepłe, troskliwe oraz bardzo uducho-
cieli. Rówieśnikami byli młodzi ludzie, po-
jako ważny czynnik własnej tożsamości, wione. Był wdzięczny za uwagę i współ-
dobni do Hassana, którzy postanowili po-
święcić się organizacji, ponieważ, tak jak on, czucie, jakim go obdarzali oraz za oka-
pragnęli uczynić świat lepszym. W grupie ró- zywany mu szacunek. Ponadto, ponieważ
wieśników panowała pełna jednomyślność. przebywał w zamknięciu tylko z tymi oso-
bami, jedyną możliwością zyskania aproba- ła go i zwabiła w pułapkę, Hassan postano-
ty było dla niego podporządkowanie się ich wił działać na rzecz społeczeństwa. Uświa-
poleceniom.
CEL: Dokonanie właściwego wyboru
domił sobie, że może pomagać innym wy-
Kiedy członkowie kościoła Zjednocze- dostać się z podobnych, przypominających
niowego starali się przyciągnąć Hassana do więzienie grup. W ten sposób został do- 1. Ludzie chcąc dokonać właściwego wyboru, często odwołują się do dwóch podstawowych zasad psy
swojej grupy, dążyli do tego, by poprzez radcą osób wychodzących z sekt, walcząc chologicznych: autorytetu i społecznego potwierdzenia słuszności. Z jednej strony, łatwiej ulegają wpły
podporządkowanie się im mógł on zrealizo- z problemami, jakie te organizacje stwarzają wom autorytetów, a z drugiej - osób podobnych do siebie.
wać cel zarządzania wizerunkiem własnej w świecie społecznym. Odprogramowanie 2. Badania Milgrama dowiodły, że większość uczestników była gotowa razić niewinną osobę prądem o wy
osoby (utrzymywania pozytywnego wize- zakończyło się pełnym sukcesem, ponieważ sokim napięciu na elektrodach tylko dlatego, że żądał tego autorytet.
runku). Dlatego zapewniali go, że przyłączy- dało Hassanowi nową grupę odniesienia, 3. Jednym z powodów tak silnego wpływu autorytetów jest to, iż często są one ekspertami. Tym samym,
wszy się do sekty, będzie mógł zrealizować konsensus, nauczycieli, zespół wartości oraz idąc za radą autorytetu, bardzo często możemy dokonać właściwego wyboru, bez głębszego zasta
swoje pragnienie walki z problemami spo- poczucie celu - podobnie, jak uczyniła to nawiania się nad nim.
łecznymi. Osoby dokonujące odprogramo- sekta Moona w czasie swojego programu in- 4. Podobnie jak podążanie za radą autorytetów zwykle jest właściwym uproszczeniem poznawczym pozwa
wania robiły to samo, tym razem zapewnia- doktrynacji i rekrutacji kilka lat wcześniej. lającym dokonać właściwego wyboru, jest nim również naśladowanie otoczenia. Fakt, że podobni do nas
jąc go, że drogą do realizacji tego celu jest Hassan pozostał wierny swojej wizji. inni dokonali określonego wyboru, jest weryfikacją społeczną - potwierdzeniem słuszności tego wyboru.
wyjście z grupy. Wywierały na niego nacisk, Dziś jest jednym z czołowych doradców 5. Ludzie najczęściej poddają się wpływowi innych, gdy nie są pewni, jak się zachować w danej sytuacji.
by odwołał się do głęboko zakorzenionych ludzi pragnących się wyzwolić spod wpływu Gdy sytuacja jest wieloznaczna lub niejasna, ludzie tracą wiarę we własną zdolność do podejmowania
wartości, takich jak uczciwość, rodzina sekt. Skuteczność swoich metod wyjaśnia, właściwych decyzji.
i wolność. Wszystkie one były sprzeczne opierając się na wynikach naukowych badań 6. Inni wywierają na jednostkę szczególnie silny wpływ, gdy mają jednomyślną opinię na temat właściwe
z tym, czego doświadczył w organizacji. wpływu społecznego (Hassan, 1999) - wyni- go sposobu postępowania.
Najbardziej znaczące jest to, że gdy zrozu- kach, które teraz ty również znasz, bez po- 7. Ponadto, obserwatorzy szczególnie silnie podlegają wpływowi osób podobnych do nich, które tym sa
miał już, w jaki sposób sekta Moona oszuka- trzeby przechodzenia przez to, co on. mym silniej sugerują im, jak powinni postąpić.
8. Metoda listy jest strategią uległości wykorzystującą jednocześnie konsensus i podobieństwo: aby wy
wrzeć wpływ na jednostki, pokazuje im się długą listę podobnych im ludzi, którzy już wykonali pożąda
ną czynność.
9. Gdy liczy się słuszność wyboru, jedynie osoby niepewne swoich sądów idą za tłumem; te, które są pew
PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU ne swojej opinii, będą mniej skłonne do konformizmu.

1. Wpływ społeczny definiujemy jako zmianę w zachowaniu, spowodowaną przez rzeczywisty lub wyobra-
żony nacisk ze strony innych ludzi. W odróżnieniu od perswazji, która dotyczy zmiany osobistych prze-
CEL: Uzyskanie aprobaty społecznej
konań i postaw, wpływ społeczny odnosi się jedynie do zewnętrznych zachowań.
1. Ludzie często się zmieniają, aby być bardziej akceptowani lub aprobowani przez swoje grupy oraz by
uniknąć odrzucenia społecznego, które często jest rezultatem stawiania oporu wobec presji grupy.
Kategorie wpływu społecznego: Konformizm, uległość 2. Normy nakazowe grupy lub kultury informują ludzi, które zachowania zyskają akceptację innych, a któ
re zostaną przez nich odrzucone.
i posłuszeństwo 3. Jedna z tych norm to zasada wzajemności zobowiązująca ludzi do odwzajemnienia tego, co dostali od
innych. Każdy, kto przeciwstawia się tej normie, ryzykuje dezaprobatę lub odrzucenie; z tego powodu
1. Psycholodzy społeczni wyróżniają trzy główne typy wpływu społecznego: konformizm, uległość oraz ludzie chętniej zgadzają się na prośby tych osób, które wcześniej wyświadczyły im przysługę lub
posłuszeństwo. ustępstwo.
2. Konformizm oznacza dokonywanie zmiany w zachowaniu polegające na upodobnieniu go do zachowań 4. Taktyka „drzwiami w twarz" wykorzystuje skłonność do odwzajemniania ustępstw. Polega ona na po
innych ludzi. czątkowym wysunięciu dużej prośby, która zapewne zostanie odrzucona, a następnie zamianie jej na
3. Uległość oznacza dokonywanie zmiany w zachowaniu wskutek bezpośredniej prośby innej osoby. inną, mniejszą.
4. Posłuszeństwo jest szczególnym rodzajem uległości; polega na zmianie zachowania w odpowiedzi na 5. Pragnienie aprobaty społecznej i zbiorowe definiowanie siebie zwiększają skłonność do poddawania
polecenie wydane przez autorytet. się wpływowi społecznemu, aby uzyskać aprobatę społeczną. Skłonność do buntu odwrotnie, zmniej-
sza podatność na oddziaływanie, zwłaszcza wtedy, gdy wpływ wydaje się stwarzać zagrożenie dla wol- TAKTYKA „PRZYNĘTY I ZAMIANY" - Zapoczątkowanie zobowiązania wobec jakieś umowy, potem spra-
ności wyboru. wienie, że staje się ona nieaktualna lub nieatrakcyjna, a następnie zaproponowanie innej, mniej ko-
6. Dwa elementy sytuacji społecznej zwiększają skłonność do podporządkowania się grupie: atrakcyjność rzystnej umowy.
jednostki lub grupy wywierającej nacisk oraz fakt bycia obserwowanym. TAKTYKA „STOPY W DRZWIACH" - Technika wpływu społecznego polegająca na zwiększaniu uległości
7. Nawet silnym normom grupowym można się oprzeć, gdy członkowie grupy czują, że potrafią to zrobić, wobec większej prośby poprzez wcześniejsze uzyskanie zgody na mniejszą, związaną z nią, prośbę.
oraz wówczas, gdy nie identyfikują się silnie z daną grupą. TECHNIKA „DRZWIAMI W TWARZ" - Technika polegająca na zwiększaniu uległości poprzez początkowe
przedstawienie dużej prośby, która prawdopodobnie zostanie odrzucona, a następnie wyrażenie
zgody na (pozorne) ustępstwo i wystąpienie z mniejszą, właściwą prośbą.
CEL: Zarządzanie wizerunkiem własnej osoby ULEGŁOŚĆ - Zmiana zachowania wynikająca z bezpośredniego życzenia lub prośby innego człowieka.
WŁADZA EKSPERTA - Możliwość wywierania wpływu wynikająca z przypisywanej komuś mądrości lub
1. Ludzie podtrzymują wizerunek własnej osoby, ulegając prośbom o działania, które pasują do ich toż wiedzy.
samości lub ją wzmacniają. WPŁYW SPOŁECZNY - Zmiana w zachowaniu spowodowana prawdziwym lub wyobrażonym naciskiem
2. Osoby zawodowo zajmujące się wywieraniem wpływu mogą zwiększyć uległość człowieka, łącząc swo ze strony innych osób.
je prośby z wartościami, z którymi on się czuje związany, zwłaszcza wówczas, gdy wartości te są sil ZASADA WZAJEMNOŚCI - Zasada głosząca, że należy odwdzięczać się innym tym samym zachowa-
nie uświadamiane. niem, którego doświadczyliśmy z ich strony.
3. Różnorodne taktyki wywierania wpływu („stopa w drzwiach", „niska piłka", „przynęta i zamiana" oraz
etykietowanie) opierają się na wywołaniu początkowego zobowiązania, które łączy tożsamość danej
osoby z pożądanym działaniem.
4. Zobowiązania te są najbardziej skuteczne, gdy są podejmowane aktywnie i publicznie, zwłaszcza wów
czas, gdy są dobrowolne.

PODSTAWOWE POJĘCIA

KONFORMIZM - Zmiana zachowania polegająca na uzgodnieniu go z zachowaniem innych osób.


METODA LISTY - Technika wymuszania uległości przez pokazanie listy innych ludzi, a zwłaszcza podob-
nych osób, które już taką zgodę wyraziły.
NORMY NAKAZOWE - Normy określające to, co w danej sytuacji jest zwykle aprobowane lub potępiane.
NORMY OPISOWE - Normy określające zachowania typowe dla danej sytuacji.
OBSERWACJA UCZESTNICZĄCA - Podejście badawcze polegające na wniknięciu badacza w analizo-
wane środowisko i obserwowaniu go od wewnątrz.
OSOBISTE ZOBOWIĄZANIE - Cokolwiek, co ściśle wiąże tożsamość jednostki z jakimś stanowiskiem lub
sposobem działania.
POSŁUSZEŃSTWO - Uległość stanowiąca reakcję na polecenie wydane przez osobę będącą autory-
tetem.
STRATEGIA ETYKIETOWANIA - Przypisanie jednostce etykiety, a następnie sformułowanie prośby o dzia-
łanie zgodne z tą etykietą.
TAKTYKA „NISKIEJ PIŁKI" - Zapoczątkowanie zobowiązania wobec jakieś umowy, a następnie podnie-
sienie kosztów jej realizacji.
PLAN ROZDZIAŁU
Uwielbiona kobieta i mężczyzna, który jej nienawidził
DEFINICJA AFILIACJI I PRZYJAŹNI
• Badanie prawdziwych związków międzyludzkich
Metoda: Badanie intyinnych związków bez naruszania
prywatności
• Ugodowość a dominacja
• Cele zachowań afiliacyjnych
CEL: UZYSKANIE WSPARCIA SPOŁECZNEGO Praktyczne zastosowanie: Psychologia zdrowia a wsparcie społeczne
• Osoba: Kolejność narodzin, zależność i motywacja intymności
• Sytuacja: Bezosobowe zagrożenie, izolacja społeczna
i zakłopotanie
• Interakcja: Odrzucanie oferowanego wsparcia
Dysfunkcje społeczne: Samonapędzający się cykl
samotności i depresji
CEL: GROMADZENIE INFORMACJI
• Porównania społeczne i sympatia do ludzi podobnych do nas
• Osoba: Ludzie, którzy się zwierzają, i ci, którzy tego nie robią
• Sytuacja: Niepewność i podobieństwo do innych
• Interakcja: Błąd pozytywności i podtrzymanie dobrej
samooceny
CEL: ZDOBYCIE WYSOKIEGO STATUSU
• Osoba: Potrzeba intymności i potrzeba władzy
Płeć: Różnice w przyjaźniach kobiet i mężczyzn
• Sytuacja: Wyrazistość pozycji społecznej i piętnujące
skojarzenia
• Interakcja: Dążenie do zdobycia wysokiego statusu jako
zagrożenie dla wsparcia społecznego
CEL: WYMIANA KORZYŚCI MATERIALNYCH
• Podstawowe reguły wymiany społecznej
• Osoba: Indywidualne różnice w orientacji na wspólnotę
• Sytuacja: Relacje wspólnotowe a bliskość
• Interakcja: Wymiana społeczna zależy od tego, kto jest
w pobliżu
Kultura: Czy relacje międzyludzkie są różne w kulturze Zachodu i w innych kulturach?
Raz jeszcze: Uwielbiana kobieta i mężczyzna, który jej nienawidził
Podsumowanie rozdziału Podstawowe pojęcia
AFILIACJA I PRZYJAŹŃ
UWIELBIANA KOBIETA I MĘŻCZYZNA, KTÓRY JEJ NIENAWIDZIŁ

Mając cztery lata córka Elliota Roosevelta oznajmiła: „Kocham wszystkich i wszy-
scy mnie kochają" (Cook, 1992, s. 52). Urocza Eleonora, kiedy dorosła, była po-
wszechnie znana ze swojej towarzyskości i ekstrawersji. Wśród jej przyjaciół byli nie
tylko arystokraci (tacy jak surowy wuj Ted-dy czy mąż, Franklin Delano), lecz również
osoby z innych klas społecznych. Ten szeroki krąg znajomych nie podobał się nie-
którym jej arystokratycznym znajomym;
jeden z nich narzekał, że gdy się zaprosi nątrz" (s. 20). Nigdy się nie ożenił, a jego le wielu gatunków wiodą pustelniczy żywot. i inne ograniczone dobra. Są również nosi-
Eleonorę na kolację, „nigdy nie można być siostrzenica uważała, że bał się osobistego Spójrzmy chociażby na opis naszych bli- cielami chorób zakaźnych oraz pasożytów.
pewnym, kogo ze sobą przyprowadzi - Mu- zaangażowania. Jeden ze współpracowni- skich krewnych, orangutanów: „Więzi spo- Wszystkie te zastrzeżenia odnoszą się rów-
rzyna, Żyda, lesbijkę w szortach czy młode- ków tak opisał zachowanie Hoovera na po- łeczne wśród orangutanów są bardzo szcząt- nież do gatunku homo sapiens, być może
go, nieokrzesanego komunistę" (s. 1). grzebie człowieka, z którym od wielu lat bli- kowe. [...] ograniczają się w zasadzie do więc bardziej uzasadnione jest pytanie, dla-
Eleonora Roosevelt słynęła nie tylko sko współpracował: związku matki z potomstwem oraz przelot- czego wszyscy ludzie nie przypominają po-
z szerokiego kręgu przyjaciół, lecz również nych spotkań samców i samic, sprowadzają- dejrzliwego i lubiącego samotność Edgara
z intensywnych, nacechowanych życzliwo- Wyglądał tak jak zawsze, gdy pokazywał się publicznie: cych się tylko do kopulacji" (E. O. Wilson, Hoovera, niż zastanawianie się, dlaczego
ścią relacji, jakie łączyły ją z innymi ludźmi. poirytowany, spięty, jak gdyby sama jego obecność była 2001, s. 257) wszyscy nie są tacy, jak towarzyska i ufna
Jeden z jej znajomych określił to następują- wielkim poświęceniem. Nie, nie okazywał żadnych Fakt, że tak wiele zwierząt prowadzi ży- Eleonora Roosevelt. Jak wkrótce się przeko-
co: „Zmieniła moje życie, po prostu poświę- emocji. Nigdy nie widziałem, by pan Hoover przejmo- cie w pojedynkę, zoolog John Alcock (1993) namy, istnieje wiele potencjalnych korzyści,
cając mi uwagę", a inny: „Kiedy się pojawia- wał się czymkolwiek lub kimkolwiek, może prócz swo- tłumaczy wysokimi kosztami relacji społecz- które motywują nas do związków z innymi.
ła, w pokoju od razu robiło się jaśniej" (s. 1). ich psów. To był bardzo zimny człowiek (s. 669). nych. Przedstawiciele tego samego gatunku Najpierw jednak zdefiniujmy, co rozumiemy
Pewna kobieta tak opisała swój pościg za rywalizują z sobą o pożywienie, schronienie przez afiliację i przyjaźń.
autobusem w Greenwich Village: Eleonora Roosevelt nie była jedyną oso-
bą, która odczuła na sobie niechęć Hoove- całkowicie nam obcymi) - przykładem mo-
...przed sobą widziałam długonogą kobietę. Biegła ra. Jego lista osobistych wrogów była długa W swoim klasycznym dziele Psychologia
o wiele szybciej niż ja... Wskoczyła do autobusu, gdy
już odjeżdżał, i wyciągnęła rękę w moją stronę. Chwy-
i często wykorzystywał on swoją pozycję
szefa FBI, żeby rozsiewać na ich temat skan-
DEFINICJA AFILIACJI I PRZYJAŹNI
ciła mnie mocno i wciągnęła do środka. Znalazłam daliczne pogłoski. Posuwał się nawet do
przywiązania Stanley Schachter (1959) że być rozpoczynanie rozmowy na temat ak-
się twarzą w twarz z uśmiechniętą Eleonorą Roose- nadużywania władzy - zakładał podsłuchy,
zdefiniował afiliację jako potrzebę, która tualnych wydarzeń w kolejce do kasy w su-
velt... (s. 2). mając nadzieję odkryć wstydliwe tajemnice
motywuje ludzi, „by chcieli przebywać w permarkecie. Obejmują również interakcje
ludzi, których nie lubił (Martin Luther King,
fizycznej bliskości innych" (s. 1). Badania z ludźmi, których znamy jedynie pobieżnie,
Jednak nie wszyscy kochali Eleonorę Ro- podobnie jak Eleonora Roosevelt, był jego
nad motywacją sugerują, że motyw afiliacji takimi jak znajomy sprzedawca, któremu
osevelt. Pewien człowiek wręcz jej nie lubił. ulubionym celem).
jest jednym z głównych motorów ludzkich mówimy „dzień dobry". Oprócz tych po-
Ściślej mówiąc, dyrektor FBI, J. Edgar Hoo- Społeczne relacje Eleonory Roosevelt i J. poczynań (McAdams, 1990; Winter, 1996). wierzchownych relacji afiliacja obejmuje
ver - według słów swojego biografa - do- Edgara Hoovera prowokują wiele pytań, któ- Motyw afiliacji można zdefiniować jako również związki łączące bliskich - przyja-
słownie jej nienawidził (Gentry, 1991). rymi zajmiemy się w tym rozdziale. Jakie potrzebę, by być blisko innych i wchodzić z ciół, krewnych i kochanków.
Sprawiało mu sadystyczną przyjemność roz- czynniki powodują, że jedni ludzie budują nimi w przyjemne i uczuciowe interakcje Kim jest przyjaciel? Według słownika
siewanie skandalicznych plotek o jej rzeko- przyjacielskie relacje, podczas gdy innym (Murray, 1938). Webstera, przyjaciel to „ktoś, z kim wiążą
mych romansach z mężczyznami i kobieta- osobom na nikim nie zależy? Dlaczego niek- Zachowania afiliacyjne mogą obejmo- daną osobę związki uczuciowe i szacunek,
mi. Kiedy została wybrana przedstawicielką tóre osoby, takie jak Eleonora Roosevelt, są wać interakcje z nieznajomymi (z osobami a kto nie jest ani krewnym, ani kochankiem".
USA w Organizacji Narodów Zjednoczo- popularne i powszechnie lubiane, a inne, ta- Kiedy badacze postanowili wyjść poza słow-
nych i nazwana „pierwszą damą świata" Ho- kie jak J. Edgar Hoover, tworzą dystans lub nikową definicję i zapytali studentów o ich
over „wpadł w szał" (s. 391). A kiedy, wciąż są nielubiane? Na poziomie bardziej ogól- PRZYJACIEL ideał przyjaciela, respondenci byli dość
będąc ambasadorem ONZ, Roosevelt otrzy- nym możemy zadać pytanie: dlaczego Kłoś, z kim łączy nas związek uczuciowy. zgodni (Bukowski, Hoża i Boivin, 1994;
mała serię listów z pogróżkami, po prostu, w ogóle ludzie tworzą związki przyjacielskie Sharabany, 1994). Na przykład, gdy Keith
nie kryjąc satysfakcji, odmówił wszczęcia i budują więzi społeczne? Davis i Michael Todd poprosili studentów
dochodzenia w tej sprawie.
o spisanie cech, które charakteryzują przy-
W przeciwieństwie do lubiącej towarzy- Większość nas traktuje więzi społeczne MOTYW AFILIACJI jaźń, większość ich ujęła je w następujące
stwo Eleonory Roosevelt, Hoover jest opisy- jako coś tak oczywistego, że pytanie, dlacze- Potrzeba przebywania w pobliżu innych ludzi punkty:
wany przez biografów jako człowiek „szcze- go ludzie szukają przyjaźni, może im się wy- i wchodzenia z nimi w przyjemne i uczuciowe inter-
gólnie ceniący sobie prywatność" i „uni- dawać równie bezsensowne, jak pytanie, po akcje. 1) przyjaciele są wobec siebie równi,
kający kontaktów z ludźmi" (Gentry, 1991). co ludzie jedzą? Jednak choć wszystkie 2) przyjaciele lubią razem spędzać czas,
Jego długoletni szofer wspominał podejrzli- zwierzęta muszą jeść, aby żyć, nie wszystkie
wość Hoovera w stosunku do „ludzi z zew- gustują w życiu społecznym. Przedstawicie-
3)przyjaciele wierzą, że każdy z nich dzia uważasz za przyjaciół, zapewne zauważysz, większą swobodę wyboru w kwestii wcho- dów poznawczych - opisanych w rozdziale
ła na korzyść drugiego, że prawdziwa przyjaźń zwykle nie ma wszy- dzenia w interakcje z krewnymi (Adams trzecim - które zniekształcają nasze wspom-
4)przyjaciele pomagają sobie w potrzebie, stkich wymienionych tu cech przez cały czas i Bleiszner, 1994). nienia. Jeśli, na przykład, przeżyłeś dziś rano
5)przyjaciele akceptują siebie nawzajem trwania (Davis i Todd, 1985). Rozróżnienie pomiędzy przyjacielem nieprzyjemną scysję ze swoim współlokato-
i nie próbują jeden drugiego zmieniać, Związki z przyjaciółmi są zazwyczaj opi- a ukochanym opiera się na obecności uczuć rem, może to rzucić negatywny cień na twoją
6) przyjaciele szanują się wzajemnie, sywane jako bardziej dobrowolne niż związki romantycznych i seksualnych (Rawlins, 1994). pamięć, sprawiając, że trudniej ci będzie
7)przyjaciele niczego przed sobą nie udają z krewnymi (Adams i Bleiszner, 1994). Ta granica również nie zawsze jest ostra, przypomnieć sobie przyjemne wspomnienia
i nie noszą „masek", Przyjaciół wybieramy sobie sami i zawsze a miłość i przyjaźń są niekiedy trudne do sprzed dwóch tygodni (Forgas, Levinger
8)przyjaciele rozumieją się, możemy ich zmienić, czego nie możemy po- odróżnienia. Idealny kandydat na męża lub i Movlan, 1994; Schwarz i Cłore, 1983). Sa-
9)przyjaciele mają do siebie zaufanie, wiedzieć o krewnych. Choć słownik Webste- żonę bardzo często jest określany jako „naj- mo siedzenie w pokoju, w którym nieprzy-
10) przyjaciele dzielą podobne ra wyklucza krewnych z kategorii przyjaciół, lepszy przyjaciel" (Oliker, 1989). Mimo to jemnie pachnie, powoduje że ludzie przypo-
zaintereso w rzeczywistym życiu ta granica nie jest tak warto rozróżniać partnerów w przyjaźni i mi- minają sobie więcej negatywnych wydarzeń
wania i hierarchie wartości. ostra. W wielu społeczeństwach, włączając łości. Ponieważ małżeństwo wiąże się z le- (Ehrlichmann i Halpern, 1988). Wreszcie
w to liczne kultury Ameryki Północnej, naj- galizującymi związek przepisami, wyłącz- coś, co zdarzyło się niedawno lub co pamię-
Oczywiście, ta lista dotyczy idealnego bliżsi przyjaciele są często ze sobą w różnym nością „praw" oraz nieuchronnymi róż- tasz szczególnie żywo, może zabarwić wspo-
przyjaciela. Jeśli pomyślisz o osobach, które stopniu spokrewnieni (Dały, Salmon i Wil- nicami ról odgrywanych przez partnerów, mnienia z całego miesiąca (Schwarz, 1990).
son, 1997; Rushton, 1989). Nasi przodkowie nie spełnia ono wymagań idealnej przyjaźni Czy mimo wszystkich tych przeszkód
żyli zwykle w grupach złożonych z bliskich (Rawlins, 1992). Ponadto zwykle istnieje potrafimy stworzyć wiarygodny opis wcześ-
PRZYJAŹŃ ogromna różnica między natężeniem uczuć niejszych interakcji? Dowody wskazują na
krewnych, więc przyjaciele prawie zawsze
Studenci, opisując przyjaźń, wymieniali takie cechy, jak: chęć byli jednocześnie ich krewnymi. Współczes- wobec osoby opisywanej jako „najlepszy to, że - przynajmniej przez większość czasu
spędzania razem czasu, wzajemne wsparcie, szczerość, ne, wysoko rozwinięte społeczeństwa po raz przyjaciel" i tej, która jest określana mianem - odpowiedź brzmi „nie". Gdy poproszono
zaufanie i równość. Choć słownikowa definicja odróżnia pierwszy w historii ludzkości dają jednostce „ukochanej" lub „ukochanego". W ciągu 57 naukowców, aby podali listę osób, do któ-
przyjaciół od rodziny i ukochanych osób, to jednak w ostatnich dwudziestu lat nastąpił prawdziwy rych ostatnio wysłali e-maile, zapominali oni
rozkwit badań nad związkami romantyczny- wymienić dwie trzecie z nich oraz często po-
mi. Miłości i związkom romantycznym po- dawali nazwiska osób, z którymi nie kontak-
święcony jest rozdział ósmy. W tym zajmie- towali się od miesięcy. Ponad połowa bada-
my się głównie „platonicznymi" aspektami nych nie potrafiła poprawnie ustalić osoby,
przyjaźni i afiliacji. z którą kontaktowała się jako ostatnią (Ber-
nard, Killworth i Sailer, 1982; Killworth
i Bernard, 1976).
Co więc ma zrobić naukowiec, który
BADANIE PRAWDZIWYCH chce badać interakcje? Jedną z możliwości
ZWIĄZKÓW jest obserwacja naturalna - obserwowanie
ludzi w ich codziennym życiu. Niestety,
MIĘDZYLUDZKICH obecność obserwatora zmienia zazwyczaj
właśnie te interakcje, które zamierzał on
Zastanów się przez chwilę nad ostatnim mie- badać. W obecności podsłuchującego ob-
siącem. Ile przyjemnych interakcji z bliskimi serwatora badani będą zapewne rozma-
przyjaciółmi miałeś w tym czasie? Choć to wiać na powszechnie akceptowane tematy
pytanie może się wydawać bardzo proste, i unikać zbytniego gniewu lub intymności
jednak twoja odpowiedź może nie dostarczać (Reis i Wheeler, 1991). W części „Meto-
wiarygodnych danych. Dzieje się tak z wie- da" zajmiemy się metodą badawczą ma-
lu powodów (Reis i Wheeler, 1991; Schwarz, jącą większość zalet obserwacji natural -
1990). Przede wszystkim, różni ludzie mogą nej, a w której badacz nie ingeruje w sytu-
różnie rozumieć określenie „bliski przyja- ację, stojąc obok z magnetofonem i notat-
ciel". Po drugie, istnieje wiele typowych błę- nikiem.

prawdziwym życiu granica ta nie jest tak wyraźna.


co najmniej 10 minut. Następnie wypełnij TABELA 7.1
kwestionariusz z tabeli 7.1.
METODA Fakt, że uczestnicy sami notują swoje Typowy Rejestr Interakcji Rochester
interakcje zaraz po tym, jak miały one miej-
Badanie intymnych związków bez sce, ma dla badaczy kilka ważnych zalet. Instrukcje: Zanotuj ostatnią znaczącą interakcję z drugą osobą. Znacząca interakcja to sytuacja, w której
naruszania prywatności Otrzymują oni informację o prawdziwym za- dwoje lub więcej ludzi nawiązuje ze sobą kontakt. Najbardziej typowym przykładem znaczącej interakcji jest
chowaniu w chwili, gdy się ono dzieje, bez rozmowa, ale wyróżnia się też inne typy interakcji, na przykład wspólna praca lub wspólne spacerowanie.
obawy, że wścibski informator ją zniekształ- Samego przebywania w obecności innej osoby nie można uznać za interakcję. Jeśli, na przykład, oglądałeś
Naukowcy, którzy chcieli badać rzeczywiste ci. Serdeczna rozmowa ze zmartwionym z kimś telewizję, ale nie rozmawialiście ze sobą, nie była to interakcja. Aby zaistniała interakcja, musicie na-
związki, unikając problemu natrętnego obser- wiązać kontakt, na przykład rozmawiając o tym, co oglądacie.
przyjacielem po prostu nie byłaby taka sama,
watora, opracowali prostą i elegancką metodę Żródlo: Reis i Wheeler, 1991.
gdyby była przy niej obecna obca osoba ro-
badawczą: należy zrezygnować z obserwato- biąca notatki. Ponieważ zapisu dokonuje się
ra i poprosić badanych, by sami notowali dopiero po naturalnym zakończeniu interak-
własne zachowania, w miarę jak pojawiają się cji, niebezpieczeństwo, że wprowadzi się Data:.................. Godzina:................... Czas trwania: ........... godzin..........minut
one w ich codziennym życiu (np. Lydon, Ja- w niej zmiany, jest mniejsze. Ponadto fakt,
mieson i Holmes, 1997; Suls, Martin i David, Wpisz inicjały i płeć 3 głównych uczestników interakcji: ...............................................
że badani zapisują informacje na bieżąco,
1998). Badacze stosujący jedną z takich me- zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia Jeśli było ich więcej niż 3, to ile było: kobiet: ......... mężczyzn: ...........
tod, nazwaną pobieraniem próbek doświad- błędów, które pojawiłyby się przy wypełnia-
czenia, wyposażają badanych w brzęczki. Co niu ankiety miesiąc później.
jakiś czas przyrząd wydaje dźwięk, przypo- Wciąż jednak zagraża, niebezpieczeństwo, Teraz scharakteryzuj interakcję w następujących kategoriach:
minając badanemu o wypełnieniu krótkiej ta- że badany zanotuje interakcję dopiero po kil-
beli informującej, z kim przebywa i co robi ku godzinach lub zapomni o tym zupełnie. Jakbardzobyłaintymna? powierzchowna 1 2 3 4 5 6 7 ważna . Jak
(Czikszentmihalyi, Larson i Prescott, 1977). Mimo to rezultaty takich badań są zachęcają-
W innej technice prosi się badanych, by ce, a wyniki wydają się bardziej wiarygod-
dalece się odsłoniłeś? bardzo mało 1 2 3 4 5 6 7 bardzo mocno Czy inne
wypełniali krótki kwestionariusz po każdej ne niż w wypadku stosowania tradycyjnych osoby się odsłoniły? bardzo mato 12 3 4 5 6 7 bardzo mocno 7
ważnej interakcji społecznej (np. Barry i Ste- kwestionariuszy (Reis i Wheeler, 1991). Jeśli, Czy czułeś się częścią grupy? nie czułem się czułem się ■
wart, 1997; Pietromonaco i Feldman-Barrett, częściągrupy 12 3 4 5 6 7 cz ęściągrupy ;
na przykład, współlokatorzy studentów rów- Charakter interakcji był: nieprzyjemny 1 23 4 5 6 7 przyjemny
1977). Metoda ta została najdokładniej opra- nież uczestniczą w badaniu, ich kwestionariu- Czy interakcja cię usatysfakcjonowała? mniej niż się bardziej niż się
cowana przez grupę naukowców z Uniwersy- sze wzajemnie się potwierdzają (np. Hodgins spodziewałem 12 3 4 5 6 7 spodziewa łem
tetu Rochester, nazwano ją Rejestrem Inte- i Zuckerman, 1990). Kto zainicjował interakcję? ja 12 3 4 5 6 7 kto ś inny
rakcji Rochester (Reis i Wheeler, 1991). Kto miał na nią większy wpływ? ja miałem większy inni mieli większy
Metoda pobierania próbek doświadcze- wpływ 1 2 3 4 5 6 7 wp ływ
Gdybyś chciał zostać uczestnikiem takie- nia pozwoliła badaczom nakreślić bardziej
go badania, wówczas - w zamian za 20 do- realistyczny obraz codziennych interakcji
larów lub zaliczenie semestru psychologii społecznych. Przykładowo, typowy uczeń
społecznej - zgodziłbyś się wypełniać krótki college'u odnotowywał dziennie 7 interakcji,
kwestionariusz po każdej znaczącej interak- Zaznacz typ interakcji: Praca Wspólne zadanie Czas wolny Rozmowa Randka
trwających 10 minut lub dłużej. Oznacza to,
cji społecznej. Zostałbyś poinstruowany, że że w ciągu miesiąca musiałby zapamiętać
„interakcja" może oznaczać wspólną pracę 210 takich interakcji. Trudno się więc dzi-
albo rozmowę. Samo przebywanie w czyimś
towarzystwie, na przykład wspólne ogląda-
nie telewizji w milczeniu i bez nawiązywa- POCIERANIE PRÓBEK ność do zapominania „małych, niewinnych
wić, że większość ludzi ma z tym trudno-
nia kontaktu w inny sposób, nie powinno być DOŚWIADCZENIA kłamstw", badani zgłosili zaskakująco wyso-
ści. Grupa psychologów poprosiła badanych,
uznawane za interakcję. Technika obserwacji, w której badani wielokrotnie ką ich liczbę, gdy proszono ich, by natych-
by zanotowali wszystkie kłamstwa, których
Aby wyobrazić sobie, co to znaczy być wypełniają kwestionariusze dotyczące tego, z kim miast notowali każdą interakcję. Często kła-
dopuścili się w czasie swoich interakcji (De-
uczestnikiem takiego badania, przypomnij są i co się wokół nich dzieje. miemy, by ktoś lepiej się poczuł („Jaka
Paulo, Kashy, Kirkendol, Wyer i Epstein,
sobie swoją ostatnią interakcję, która trwała wspaniała nowa fryzura!"), ale najczęś-
1996). Choć większość ludzi cechuje skłon-
ciej kłamstwa te służą naszemu czące afiliacji i przyjaźni, takie jak: Czy ta
koła interpersonalnego. W wymiarze pozio-
własnemu interesowi („Panie pewny siebie, dominujący RYCINA 7.1 mym, Eleonora Roosevelt znajdowała się na
profesorze, na dzień przed eg- krańcu ciepły/ugodowy. Jedna ze szkolnych
zaminem zmarła moja ukocha-
arogancki, towarzyski,
koleżanek opisała ją następująco: „Nie moż-
na babcia")- Typowy uczeń col- wyrachowany ekstrawertyczny na sobie wyobrazić bardziej uroczej towa-
lege^ uczestniczący w badaniu (McCrae i John, 1992). Badania prowadzone
rzyszki. Ona nigdy nie bywa w złym humo-
notował dwa kłamstwa dzien- na całym świecie dowiodły, że to, co ludzie
rze" (Cook, 1992, s. 116). Wielu spośród jej
nie. W innym badaniu okazało zimny, ciepły, myślą o sobie i innych, można dobrze opisać
bez serca ugodowy dziecięcych przyjaciół utrzymywało z nią
się, że rozmawiający ze sobą na dwóch niezależnych wymiarach ugodo-
kontakty przez resztę życia. Hoover wręcz
nieznajomi najczęściej kłamią wości i dominacji (White, 1980; Wiggins
przeciwnie: większości ludzi wydawało się,
we własnym interesie, podczas powściągliwy, bezpretensjonalny, i Broughton, 1985). Rycina 7.1 pokazuje,
że pozostaje zdecydowanie na „pozbawio-
gdy przyjaciele częściej kłamią, introweriyczny szczery że te dwa wymiary leżą u podstaw interper-
nym uczuć" końcu skali. Według zastępcy
by nie sprawiać sobie wzajem- sonalnego koła uporządkowania słów, któ-
dyrektora FBI, Williama Sułlivana, Hoover
nie przykrości (DePaulo i Ka- rych najczęściej używamy do opisania in-
„nie darzył uczuciem ani jednej ludzkiej
shy, 1998). niepewny siebie, uległy nych ludzi (Wiggins i Broughton, 1985).
istoty ze swojego otoczenia" (Summers,
Zatrzymaj się na chwilę i zastanów, w któ-
1993, s. 24).
rym miejscu okręgu umieściłbyś siebie, a na-
Z drugiej strony, chociaż zarówno Edgar
Kolo interpersonalne stępnie pomyśl o znajomej osobie i zrób to
Hoover, jak i Eleonora Roosevelt przeżyli
samo w odniesieniu do niej.
Zauważ, że dwa najważniejsze aspekty, których ludzie używają, trudne chwile, oboje sytuowali się raczej na
Eleonora Roosevelt i J. Edgar Hoover
opisując siebie nawzajem, to skala od pewny siebie, dominujący: górnym krańcu skali pionowej (od uległości
zajmowali bardzo różne pozycje w obrębie
do niepewny siebie, uległy (oś pionowa), oraz od ciepły ugodowy do pewności siebie). Oboje już we
do zimny i bez serca (oś pozioma). Ludzie o osobowości < t wczesnych latach szkolnych zyskali sobie
ekstrawertycznej (prawa górna część) mają skłonność '■'^■'■i wielki posłuch u rówieśników; Hoover był
zarówno do bycia ugodowym, jak i dominującym. 3; przewodniczącym klasy, a Roo-sevelt
Źródło:na podstawie Wiggins i in., 1989. ; V; J budziła podziw zarówno nauczycieli, jak i
Badacze stosujący metodę pobierania koleżanek i kolegów. W dorosłym życiu
próbek doświadczenia bardzo skorzystali na osoba jest sympatyczna? lub: Czy ta osoba oboje byli bardzo ambitni i zdobyli wysoką
rewolucji komputerowej. Obecnie jest towarzyska i lubi dominować w grupie? zawiść
uczestnikom badań daje się lap-topy, co
przypomina wysyłanie robota do zbierania pozycję społeczną: jedno jako dyrektor
danych. Kilka razy w ciągu dnia komputer FBI, a drugie - jako członek chłód
przypomina o sobie brzęczeniem. Gdy zgromadzenia ONZ i wybitna działaczka
student zareaguje, na ekranie pojawia się wycofanie
kwestionariusz (np. Parkinson, Briner, społeczne
Reynolds i Totterdell, 1995; Stone,
Broderick, Porter i Kaell, 1997). Biiiip. „Jak ruchu na rzecz praw człowieka. Opisywany
się czujesz w tej chwili?" W tym i przez biografów zestaw cech sytuuje Ho-
następnym rozdziale poznamy wyniki wielu overa w lewej górnej ćwiartce -
badań, w których wykorzystano metodę arogancki/wyrachowany, a Roosevelt w
zbierania próbek codziennego
doświadczenia. Koło problemów interpersonalnych
Koło opiera się na tych samych osiach, co koło interpersonalne
i opisuje problemy, jakie ludzie mają w relacjach z innymi.
UGODOWOŚĆ A prawej górnej -
DOMINACJA towarzyski/ekstrawertyczny.
Osie towarzyskości i domi-
nacji dotyczą również zwy-
Gdy ludzie myślą o sobie i o innych, najczę- kłych ludzi. Wiedza, w jakim
ściej zaczynają ich nurtować pytania doty- stopniu dominująca i towarzy-
ska jest dana osoba, pozwala dzaju relacje możemy z nią nawiązać (zo-
nam przewidywać, jakiego ro- bacz Hamilton i Sanders, 1981; McWilliams
i Howard, 1993). Choć wszyscy wolą osoby
towarzyskie, ludzie -jak się zdaje - preferują
partnerów o dopełniającym poziomie do-
minacji. Osoby dominujące wolą przebywać
w towarzystwie ludzi uległych i na odwrót
(Dryer i Horowitz, 1997).

PROBLEMY RELACYJNE A KOŁO


INTERPERSONALNE
Afiliacja z innymi ludźmi ma wiele zalet, ale
nie jest ani bezpłatna, ani bezbolesna (Duck,
1994). Ugodowość i skłonność do współpra-
cy wymaga czasu i wysiłku, musi się więc
odbywać kosztem innych zadań; a ponieważ
ludzie zwracają wielką uwagę na kwestie to-
warzyskości i dominacji, zawsze grozi nam
niebezpieczeństwo, że będziemy spostrze-

dominacja

narzucanie się

nadmierna
otwartość

łatwowierność

brak asertywności

RYCINA 7.2
Choć ogólna zasada, na której oparty
TABELA7.2
Przykładowe pro łlemy związane z relacjami interpersonalnymi CELE ZACHOWAŃ jest model wzmocnieniowo-afektywny, jest
ogromnie przydatna, to jednak nie wyjaśnia
AFILIACYJNYCH ona wszystkich subtelności atrakcyjności
Problem interpersonalny Przykładowe pozycje kwestionariusza interpersonalnej. Na przykład, niekiedy
Co warunkuje motywację afiliacyjną? możemy bardziej lubić osoby poznane
-s--------------------------------------------.....

W przeszłości psycholodzy społeczni sądzi- w nieprzyjemnej sytuacji, pod warunkiem,


Dominacja „Trudno mi podporządkować się poleceniom ludzi mających nade
mną władzę". „Jestem zbyt niezależny". li, że na to pytanie można odpowiedzieć, sto- że dzielą z nami nasz los, a nie stanowią
sując jeden model teoretyczny. przyczynę negatywnych emocji (Kenrick
i Johnson, 1979). Możemy też oceniać ko-
Zawiść „Trudno mi wspierać innych ludzi w ich dążeniach". MODEL WZMOCNIENIOWO-- goś jako osobę atrakcyjną fizycznie nieza-
„Jestem zbyt podejrzliwy w stosunku do ludzi". leżnie od tego, czy jej atrakcyjność po-
AFEKTYWNY woduje u nas negatywne, czy pozytywne
Chłód „Mam trudności z okazywaniem innym uczuć". Jednym z najważniejszych psychologicz- emocje (Kenrick, Montello, Guttierres
„Trudno mi odczuwać bliskość wobec innych". nych modeli atrakcyjności interpersonalnej i Trost, 1993). Ponadto, choć nieraz odwo-
był model wzmocnieniowo-afektywny, łujemy się do naszych uczuć, by tworzyć
Wycofanie społeczne „Krępuje mnie przedstawianie się obcym ludziom". który zakładał, że naczelna ludzka motywa- sądy społeczne, to niekiedy ignorujemy je
„Czuję się zakłopotany w obecności nieznajomych". cja jest bardzo prosta: ludzie chcą się czuć całkowicie (Schwarz i Clore, 1988). Tak
dobrze (Byrne i Clore, 1970). Główne zało- więc, atrakcyjność interpersonalna innych
Brak asertywności „Trudno mi przekazać innym, czego chcę". „Trudno mi zachować
żenie tego modelu brzmi następująco: na- ludzi nie jest jedynie pochodną pozytyw-
pewność siebie, gdy jestem wśród ludzi".
wiązujemy stosunki z tymi ludźmi, którzy nych i negatywnych uczuć, których dozna-
Łatwowierność „Jestem zbyt łatwowierny". „Za bardzo kojarzą się nam z pozytywnymi emocjami, jemy w ich obecności.
pozwalam się wykorzystywać". i w rezultacie ich lubimy. I przeciwnie, nie
lubimy i unikamy osób, z którymi wiążą się
negatywne uczucia.
MODELE SPECYFICZNE DLA RÓŻNYCH
Nadmierna otwartość „Trudno mi wyznaczać innym granice".
„Jestem zbyt hojny wobec ludzi". Model wzmocnieniowo-afektywny był DZIEDZIN
stosowany do wyjaśniania różnorodnych za- Wzmocnieniowo-afektywny model przycią-
Narzucanie się „Trudno mi ukryć cokolwiek przed innymi ludźmi". „Zbyt często chowań: za jego pomocą szukano odpowie- gania jest przykładem modelu „uogólnione-
opowiadam innym o moich osobistych sprawach". dzi na pytanie, dlaczego ludzie zbliżają się go", który stara się wyjaśnić wszystkie ro-
do osób, które podzielają ich przekonania, dzaje zachowania przy użyciu jednej, prostej
a odrzucają tych, z którymi się nie zgadzają; zasady - w tym wypadku, „zrób to, jeśli do-
dlaczego ludzi ciągnie do osób mających po- brze się z tym czujesz". Problem z tego ro-
żądane cechy, takie jak atrakcyjność fizycz- dzaju ogólnymi zasadami polega na tym, że
na, a nawet, dlaczego możemy polubić ko- nie wyjaśniają nam one, dlaczego niekiedy
gani jako osoba wykorzystująca innych lub mego, którego oceniałeś wcześniej. Na ko- goś tylko dlatego, że był w pobliżu, gdy usły- dokładnie takie samo zachowanie sprawia,
zbyt dominująca albo z kolei zanadto pod- niec ustal, gdzie umieściłbyś siebie, a gdzie szeliśmy dobrą wiadomość (Byrne, London że jedna osoba czuje się dobrze, a inna - źle.
porządkowana. Z drugiej strony, sami może- znajomego na kole problemów przedstawio- i Reeves, 1968; Lott i Lott, 1974; Veitch Współczesne teorie związków społecznych
my zostać wykorzystani, odrzuceni lub być nym na rycinie 7.2. Czy twoja pozycja na ko- i Griffitt, 1976). Zgodnie z prostymi zasada- coraz częściej zadają pytania zawężone do
nielubiani. le interpersonalnym jest zbliżona do pozycji mi warunkowania klasycznego, dobre lub złe jednej tylko dziedziny: dlaczego dana osoba
Zrozumienie tych problemów relacyj- na rycinie 7.2? uczucia związane z dowolną sytuacją natych- jest motywowana, aby zrobić coś w danej
nych może ułatwić ten sam wykres koła Za chwilę przekonamy się, że te same miast przylgną również do osoby, która była chwili i w konkretnej relacji (Laursen i Bu-
interpersonalnego (Gurtman, 1992). Zatrzy- czynniki dotyczące dominacji i towarzysko- przy niej obecna. Podobnie jak dzwonek, któ- kowski, 1997; Sedikides i Skowronski,
maj się na chwile i zastanów się nad sobą ści mogą pomóc zrozumieć różnice w związ- ry psy Pawiowa słyszały przy karmieniu, po- 1997. Niekiedy czujemy się dobrze, gdy ktoś
w kontekście wybranych pytań z testu prob- kach między kobietami i mężczyznami. Te wodował u nich ślinienie się, tak osoba obec- nas przytuli, czasami pragniemy, by za-
lemów interpersonalnych (tabela 7.2), a na- dwie osie są również podstawowe dla celów na przy miłym wydarzeniu prowokuje po- miast czułości otrzymać radę, a jeszcze in-
stępnie zrób to samo w odniesieniu do znajo- zachowań afiliacyjnych. zytywne emocje. nym razem chcemy być zupełnie sami. Zgo-
dnie z naciskiem, jaki kładziemy na przy- wsparcia społecznego, które wiąże się z po-
stosowawcze funkcje zachowań społecz- trzebą intymności (według McAdamsa),
nych, będziemy rozważać afiliację i przy-
jaźń w kontekście czterech różnych - niekie-
oraz z osią ugodowości w kole interperso-
nalnym. Zajmiemy się też badaniami, które
CEL: UZYSKANIE WSPARCIA SPOŁECZNEGO
dy sprzecznych ze sobą - celów społecz- wykazały, iż afiliacja jest niekiedy uwarun- Wieczorem 30 października 1938 roku, o autobusem, więc biegłam do niego. Kiedy dotarłam do
nych. Pomoże nam to zrozumieć, kiedy kowana pragnieniem zyskania statusu spo- godzinie ósmej, Stany Zjednoczone domu, męża tam nie było, pobiegłam więc do sąsia-
i dlaczego ludzie poszukują towarzystwa łecznego, co jest dążeniem blisko związa- ogarnęła panika. Jej powodem była dów, aby ich ostrzec, że nadciąga koniec świata.
i uczuć innych osób. nym z pragnieniem władzy (według Mc- informacja radiowa, że w Grover's Mili w
Badacz motywacji Dan McAdams (1985) Adamsa) oraz osią dominacji w kole inter- stanie New Jersey wylądował niezidenty- Dziewczęta w sypialniach akademika skupiły się wokół
twierdzi, że w naszych osobistych związ- personalnym. fikowany obiekt latający. Odbiorcy słyszeli, radioodbiorników, drżąc i łkając, przytulone do siebie.
kach kierujemy się dwoma podstawowymi Czy oprócz zaspokojenia potrzeby wspar- jak radiowi komentatorzy opisują dziwny, Oddalały się od koleżanek tylko po to, by podejść do te-
motywami: potrzebą intymności i potrzebą cia społecznego oraz zdobycia pozycji spo- brzęczący, cylindryczny obiekt, który nagle lefonu i dzwonić do rodziców w odległych miastach, że-
władzy. Potrzeba intymności jest przez łecznej istnieją jeszcze jakieś inne potrzeby, zaczął się otwierać. Następnie, po informa- gnając się z nimi -jak sądziły - po raz ostatni (Cantril,
niego definiowana jako pragnienie ciep- które możemy zrealizować poprzez afiliację? cji, że z obiektu wyłoniła się dziwna istota 1940, S. 53, 54,95).
ła, bliskości, serdeczności i wzajemnego Uriel i Edna Foa (1974) wymieniają kilka- i zaczęła miotać ogniem w stronę gapiów,
naście potrzeb, które mogą zaspokoić inni lu- usłyszeli przerażające krzyki. Wówczas Choć większość nas nigdy nie przeżyła
dzie. Są oni głównym źródłem informacji przekaz urwał się, a kolejne serwisy radio- groźby marsjańskiej inwazji, to jednak raport
MODEL WZMOCNIENIOWO-- o świecie, a także mogą nam dostarczać dóbr we donosiły o tysiącach zabitych, ginących Cantrila (1940) ilustruje ogólną zasadę: gdy
AFEKTYWNY materialnych, pieniędzy i usług (na przykład w płomieniach, w miarę jak stworzenie jesteśmy w stresie, często zwracamy się do
Teoria głosząca, że lubimy łych ludzi, którzy ko- robienie zakupów lub oddawanie ubrań do zmierzało w stronę Nowego Jorku. W na- innych po wsparcie. Wsparcie społeczne
jarzą się nam z pozytywnymi uczuciami, a nie pralni). W tym rozdziale zajmiemy się bli- stępnych wiadomościach donoszono o kolej- można zdefiniować jako pomoc emocjonal-
lubimy tych, którzy kojarzą się z negatywnymi. żej celem zdobycia informacji oraz wymia- nych statkach i kosmitach opanowujących ną, informacyjną lub materialną, udzielaną
ny korzyści materialnych (zasobów) i spo- Wschodnie Wybrzeże. jednostce przez ludzi, z którymi jest ona po-
łecznych. Psycholog z Uniwersytetu Princeton, Ha- wiązana. Ponieważ specyficzne czynniki
dley Cantril (1940) obliczył, iż ponad milion wpływają na to, jak ludzie wymieniają się
POTRZEBA INTYMNOŚCI osób dało się zwieść realizmowi radiowego zasobami materialnymi i informacją, skupi-
Pragnienie ciepła, bliskości, serdeczności, zażyłości i przekazu. Ci przerażeni ludzie zbyt późno my się teraz na wsparciu emocjonalnym
wzajemnego wsparcia. PODSUMOWANIE dowiedzieli się, że owe rzekome radiowe in- - uczuciu, trosce i opiece, którymi nawzajem
formacje były w rzeczywistości słuchowi- się obdzielają (Gottlieb, 1994). W dalszej
Przyjaźń odróżnia się od innych relacji spo- skiem o inwazji Marsjan, przygotowanym na części zajmiemy się również wsparciem in-
łecznych tym, że jest dobrowolna i pozba- podstawie Wojny światów H. G. Wellsa. formacyjnym i materialnym.
POTRZEBA WŁADZY wiona namiętności. W większości kultur Jak reagowały ofiary paniki, myśląc, że Skłonność do zwracania się ku innym
Dążenie do zdobycia wysokiej pozycji społecznej, sposób myślenia ludzi o relacjach między- Ziemia naprawdę została zaatakowana przez w sytuacji emocjonalnego zagrożenia może
dobrej opinii i prestiżu. ludzkich można opisać na wymiarach ugo- kosmitów? Według opisu Cantrila, więk- się wiązać z podstawową cechą ludzkiej na-
dowości i dominacji. Model wzmocnienio- szość ludzi chciała być wówczas ze swoimi tury: ludzie, podobnie jak przedstawiciele
wo-afektywny podkreśla rolę ogólnego ce- bliskimi. Zebrane przez niego opisy były wielu innych gatunków, czują się bezpiecz-
wsparcia. Wiąże się ona z poziomą osią ko- lu, którym jest dobre samopoczucie. Mode- bardzo podobne: niejsi w gromadzie (Bowlby, 1969; Trivers,
ła interpersonalnego: ugodowość kontra le specyficzne dla poszczególnych dziedzin 1985). Ludzie w grupie chronią się wzajem-
brak serca. Tymczasem potrzeba władzy zakładają, że rozmaitymi relacjami w róż- Słuchaliśmy wszyscy razem: moja siostra, jej mąż, mój nie w chwili zagrożenia. Ponadto obecność
oznacza dążenie do zdobycia prestiżu, do- nym czasie rządzą odmienne cele. Zajmie- teść i teściowa. Całowaliśmy się i czuliśmy, że wkrótce
brej opinii i wysokiej pozycji społecznej. my się czterema głównymi celami, które zginiemy.
Wiąże się ona z pionową osią koła, czyli warunkują ludzką potrzebę afiliacji i nawią- WSPARCIE SPOŁECZNE
skłonnością do dominacji. W tym rozdziale zywania przyjaźni. Są to: zdobycie wspar- Chciałam być razem z mężem i bratankiem, więc wy- Pomoc emocjonalna, informacyjna lub materialna
zajmiemy się badaniami, których wyniki cia społecznego, uzyskanie informacji, zdo- biegłam z domu. Stałam na rogu ulicy, czekając na wyświadczana nam przez innych.
sugerują, że głównym motywem dążenia do bycie pozycji społecznej oraz wymiana autobus. Każdy nadjeżdżający pojazd wydawał mi się
afiliacji z innymi jest pragnienie otrzymania dóbr (korzyści materialnych).
drugiej osoby, do której można się przy- coraz obfitsze żniwo. Zespół naukowców ze-
tulić, może być zbawienna dla naszego NAJLEPSZY PRZYJACIEL
brał dane dotyczące grupy lekarzy, którzy
zdrowia. CZŁOWIEKA
w czasie studiów medycznych scharakte-
W SYTUACJACH
ryzowali samych siebie jako „odludków".
STRESOWYCH
Okazało się, że kilka dekad później samotni-
Wyniki badań, omawianych
cy kilkakrotnie częściej chorowali na raka
szerzej w tekście, dowiodły,
PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE niż ich bardziej towarzyscy koledzy (Shaffer,
że w pewnych okolicznościach
Graves-Pirrko, Swank i Pearson, 1987). Inne
towarzystwo ukochanego psa
Psychologia zdrowia a wsparcie społeczne badanie wykazało, że drugi zawał serca na-
może w większym stopniu
stąpił u 16% chorych żyjących samotnie,
wpływać na obniżenie
a tylko u 9% tych, którzy mieszkali z inną
Czy przyjaźnienie się z innymi ludźmi służy poziomu stresu, niż
osobą (Case, Moss i Case, 1992). I przeciw-
zdrowiu? Tego rodzaju pytanie mógłby zadać obecność przyjaciela.
nie, ludzie utrzymujący silne więzi społecz-
psycholog zdrowia. Psychologia zdrowia ne są mniej podatni na negatywny wpływ
jest dziedziną badań, zajmującą się czynnika- stresujących wydarzeń życiowych, są bar-
mi behawioralnymi i psychologicznymi, któ- dziej odporni na choroby i żyją dłużej nawet
re wpływają na chorobę (Gatchel, Baum po zdiagnozowaniu u nich śmiertelnej choro-
i Krantz, 1989; Salovey, Rothman i Rodin, by (np. Buunk i Verhoeven, 1991; Sarason,
1998). Psycholodzy zdrowia zakładają, że fi- Sarason i Gurung, 1997). takt z ludźmi służył jako tarcza ochronna pozbawionych wsparcia (odpowiednio 8,8
zyczny stan naszego ciała jest ściśle związa- Badania wykazujące związek między od- przeciw niepokojowi: studenci nawiązujący i 19,3 godz.).
ny z tym, co myślimy i jak się zachowujemy. pornością na stres a wsparciem społecznym więcej kontaktów społecznych byli mniej ze- Niektóre badania sugerują, że najlepszym
Jednym z najbardziej intrygujących wnio- są badaniami korelacyjnymi. Oznacza to, że stresowani egzaminem. Jednakże niepokój źródłem wsparcia emocjonalnego może być
sków wynikających z badań psychologów wskazują one na statystyczny związek mię- zmniejszały jedynie kontakty dobrowolne nie człowiek, ale jego „najlepszy przyjaciel"
zdrowia, jest następujące stwierdzenie - głę- dzy posiadaniem bliskich przyjaciół a do- (takie, jak pójście ze znajomymi na kawę po - pies. Karen Allen, Jim Blascovich, Joe To-
boki kontakt z innymi ludźmi wiąże się brym zdrowiem, jednakże nie dowodzą ist- zajęciach). Obowiązkowe kontakty społecz- maka i Robert Kesley (1991) przydzielali ba-
z dłuższym i szczęśliwszym życiem. nienia między nimi związku przyczynowo-- ne (takie, jak oficjalne spotkania lub zajęcia danym kobietom stresujące zadania w jednej
Zastanówmy się nad szkodliwymi skutka- skutkowego. Być może ludzie o określonym na uczelni) nie miały takiego dobroczynnego z trzech sytuacji: kobiety były same, z przy-
mi izolacji społecznej. Samotność wiąże się typie osobowości mają większe szansę za- wpływu. jacielem lub z ulubionym psem. Badanym
z wieloma zaburzeniami fizycznymi i psy- równo na nawiązywanie pozytywnych rela- Czy z wiedzy, że wsparcie społeczne mo- mierzono puls, ciśnienie krwi oraz elektry-
chicznymi, włącznie z depresją, nadużywa- cji, jak i na zachowanie dobrego zdrowia. że zmniejszać stres, wynikają jakieś wnioski czne przewodnictwo skóry. Aby wywołać
niem narkotyków i alkoholu, zaburzeniami Być może, na przykład, ekstrawertycy czę- praktyczne? Niektórzy badacze wykorzystali stres, badane miały jak najszybciej odliczać
snu, bólami głowy, częstszymi wizytami u le- ściej prowadzą aktywny tryb życia i rzadziej tę wiedzę, aby usprawnić zabiegi medyczne do tyłu co 13 lub co 17 (np. 100, 87, 74, 61,
karzy, a nawet ze śmiertelnością w domach oddają się rozważaniom na temat potencjal- (Wortman i Conway, 1985). Zespół ba- 48, 35 itd.). Wyniki badań fizjologicznych
spokojnej starości (Jones i Carver, 1991; Ta- nie tragicznych konsekwencji każdego nie- daczy przydzielił grupie ciężarnych kobiet wskazywały, że obecność ludzkiego przyja-
kahashi, Tamura i Tokoro, 1997). Samotność przyjemnego wydarzenia, jakie ich spotyka. asystentów, mających im pomagać w fizycz- ciela jedynie zwiększała niepokój. (Fakt
wiąże się również z obniżoną odpornością or- Być może ludzie z natury pełni obaw zacho- nych i psychologicznych problemach zwią- wzrostu niepokoju w obecności przyjaciela
ganizmu (Kiecolt-Glaser i in., 1985). wują się przeciwnie. zanych z ciążą i porodem (Sosa, Kennell, wiązał się prawdopodobnie ze szczególnym
W miarę upływu czasu samotność i spo- Niall Bolger i John Eckenrode (1991) po- Klaus, Robertson i Urrutia, 1980). Kobiety, charakterem tego zadania, które mogło do-
wodowany nią spadek odporności zbierają stanowili usunąć te źródła niejasności, bada- którym przydzielono towarzysza, mówiły, że prowadzić do publicznego ośmieszenia. Jak
jąc studentów na miesiąc przed egzaminami. narodziny dziecka były dla nich bardziej ra- zaraz opiszemy, publiczne zawstydzenie jest
Badacze sprawdzali ich wyniki w testach dosnym przeżyciem, a ich zachowania nie- jednym z tych czynników stresujących, któ-
PSYCHOLOGIA ZDROWIA werbalne to potwierdzały - na przykład ko- re są przez obecność innych ludzi pogłębia-
ekstrawertyzmu i neurotyzmu (niestabilno-
Dziedzina zajmująca się badaniami nad czynnikami ści emocjonalnej), a także mierzyli codzien- biety te częściej się uśmiechały. Co więcej, ne, a nie łagodzone). Jednakże obecność psa
behawioralnymi i psychologicznymi, które wpływają w czasie porodu występowało mniej powi- znacząco łagodziła objawy stresu. Pozytyw-
ny stres i obserwowali kontakty z innymi.
na chorobę. kłań i trwał on o połowę krócej niż u kobiet ne skutki psiej obecności nie są jedynie krót-
Okazało się, że nawet przy uwzględnieniu
pozostałych cech osobowości badanych kon-
koterminowe. Starsi wiekiem właściciele ta cię poważnie wyglądający badacz ze steto- wały najsilniejszą potrzebę afiliacji. Jednak- ich niepokój. Rodzice takich dzieci, ponie-
psów rzadziej odwiedzają lekarzy i są mniej skopem na szyi. Stojąc na tle licznych elek- że potrzeba ta nie objawiała się zawsze, waż dopiero debiutują w tej roli, częściej
narażeni na zawał serca niż ich równolatko- tronicznych urządzeń, przedstawia się jako a jedynie w sytuacji silnego stresu. Częś- martwią się najdrobniejszymi przejawami
wie (Friedmann, Katcher, Lynch i Thomas, doktor Gregor Zilstein z Wydziału Neurolo- ciowo wynika to z faktu, że najstarsi z ro- niezadowolenia dziecka i pocieszają je, gdy
1980; Siegel, 1990). gii i Psychiatrii Akademii Medycznej. Pa- dzeństwa odczuwali najsilniejszy niepokój spotka je nawet niewielka przykrość. Tak
Jest wiele możliwych przyczyn, dla któ- trząc na ciebie przenikliwym wzrokiem, wy- w związku z planowanym wstrząsem elek- więc już od najwcześniejszych lat najstarsze
rych psy łagodzą stres. Podobnie, jak bycie jaśnia, że eksperyment ma na celu zbadanie trycznym. Jednak przyczyną był nie tylko dzieci (i jedynacy) uczą się łączyć obecność
w grupie zwiększa poczucie bezpieczeństwa, skutków szoku elektrycznego: strach. Schachter odkrył, że nawet gdy po- innych ze zmniejszeniem stresu. Gdy poja-
zwiększa je również obecność psa, którego ziom strachu był jednakowy, najstarsi z ro- wia się kolejne dziecko, mama i tata są już
szczekanie lub możliwość ugryzienia odstra- Uważam, że powinienem być z panem całkowicie dzeństwa ostrzeżeni o silnym wstrząsie uodpornieni na płacz; dlatego dziecko to nie
sza potencjalnych napastników. Ponadto pies szczery i wyjaśnić panu, po co tu jesteśmy. Te wstrzą- wciąż bardziej chcieli dzielić swoje niesz- uczy się, że aby zmniejszyć dyskomfort, na-
jest stałym źródłem uczucia i wiernym towa- sy elektryczne powodują ból. Jak pan zapewne rozu- częście z innymi. leży zwracać się do innych.
rzyszem, który zawsze ma czas, by wyjść z to- mie, w tego typu badaniach, aby móc czegokolwiek się Schachter postawił tezę, iż powodem róż- Schachter odkrył również - co potwier-
bą na spacer lub posiedzieć u twego boku. dowiedzieć dla dobra ludzkości, podawane przez nas nic jest fakt, że najstarsze dzieci i jedynacy dzają wyniki badań laboratoryjnych - że
wstrząsy muszą być silne. uczą się zwracać do innych, by ci złagodzili osoby najstarsze z rodzeństwa i jedynacy
Widzimy więc, że badania sugerują, iż to- częściej szukają pomocy psychoterapeuty
warzystwo jest generalnie wskazane dla Po pokazaniu ci aparatury do aplikowa- w sytuacji stresu, podczas gdy kolejne dzie-
zdrowia psychicznego i fizycznego. Jednak nia wstrząsów Zilstein „uspokaja" cię, mó- ci zwracają się raczej w stronę pocieszy cielą
zasada ta nie odnosi się w jednakowym stop- wiąc, że choć wstrząsy te są „dość bolesne", samotnych - alkoholu.
niu do wszystkich ludzi w każdym momen- to jednak nie powodują „trwałych uszko- Jeśli zastanawiasz się, czy badani fak-
cie ich życia. Skutki wsparcia społecznego dzeń". Informuje, że teraz nastąpi dziesięcio- tycznie zostali poddani wstrząsom elek-
różnią się w zależności od sytuacji i osoby. minutowa przerwa na zainstalowanie sprzę- trycznym, to odpowiedź brzmi: nie. Ponie-
Kto zwraca się do innych po wsparcie spo- tu, którą możesz spędzić samotnie lub cze- waż do wzbudzenia strachu wystarczyła
łeczne i jakie sytuacje stwarzają potrzebę ta- kając na eksperyment razem z innymi ucze- sama groźba szoku, eksperymentatorzy po-
kiego wsparcia? Logika podpowiada, że oso- stnikami -jak wolisz. Czy w tej sytuacji wo- stanowili, że lepiej będzie oszukać uczest-
by narażone na niepokój lub niebezpieczeń- lałbyś czekać sam, czy razem z innymi? ników niż poddać ich wstrząsom (co byłoby
stwo będą potrzebowały większego wsparcia Stanley Schachter (1959) postawił przed bardziej uczciwe, lecz zdecydowanie mniej
emocjonalnego i że potrzeba takiego wspar- takim wyborem grupę kobiet. Pozostałe ba- etyczne).
cia będzie odczuwana w sytuacjach powodu- dane miały podobny wybór, lecz przedtem
jących poczucie zagrożenia, niepokój lub nie wysłuchały przerażających ostrzeżeń. ZALEŻNOŚĆ
osamotnienie. W dalszej części rozdziału Wręcz przeciwnie, powiedziano im, że nie
zajmiemy się badaniami, które potwierdzają powinny się niepokoić słowem „wstrząs", Według Roberta Bornsteina (1992), „osobo-
to rozumowanie. ponieważ prąd będzie bardzo słaby, a samo wość zależna" charakteryzuje się podstawo-
porażenie „będzie raczej przypominało ła- wym celem „zbudowania i podtrzymania
Strach i afiliacja związków dających wsparcie i siłę" (s. 18).
skotanie i w ogóle nie będzie nieprzyjemne".
Osoby urodzone jako pierwsze z rodzeństwa, jeśli Ludzie o osobowości zależnej w sytuacji
OSOBA: nie odczuwały strachu, to nie przejawiały też stresu częściej szukają pomocy u innych
KOLEJNOŚĆ NARODZIN
KOLEJNOŚĆ NARODZIN, szczególnej afiliacji. Jednakże gdy groził im i dążą do afiliacji. W jednym z badań
uczestnicy o tym typie osobowości szcze-
Schachter odkrył, że to, czy badane decydo- bolesny wstrząs elektryczny, ich potrzeba afiliacji
ZALEŻNOŚĆ I MOTYWACJA wały się czekać samotnie, czy w grupie, za- stawała się wyższa niż u innych osób. Schachter gólnie często odczuwali niepokój, gdy po-
leżało nie tylko od oczekiwanej siły wstrzą- twierdzi, że osoby te nie tylko silniej reagują zostawiano ich w dźwiękoszczelnym po-
INTYMNOŚCI su, lecz również od tego, jaka była ich na zagrożenie, lecz również częściej miały mieszczeniu na 40 minut. Niepokój malał,
pozycja wśród rodzeństwa. Wyniki pokazu- rodziców, którzy reagowali uważnie na ich lęki gdy towarzyszyła im druga osoba (Masling,
Wyobraź sobie, że właśnie przybyłeś ja- je rycina 7.3. w dzieciństwie. Price, Goldband i Katkin, 1981). W innym
ko ochotnik do laboratorium prowadzącego Jak widać, kobiety, które były najstarsze badaniu, przeprowadzonym w Izraelu, za-
eksperymenty psychologiczne. W progu wi- RYCINA 7.3 leżne kobiety odczuwały znacznie mniejszy
z rodzeństwa lub były jedynaczkami, odczu-
niepokój w czasie porodu, jeśli był przy nim Evans i Lepore (1993) odkryli, że ludzie po- dzie świadomie odrzucają wsparcie oferowa-
obecny ich mąż; kobietom niezależnym BEZOSOBOWE ZAGROŻENIE chodzący z przepełnionych domów, znajdu- ne przez innych (Buunk, Doosje, Jans i Hop-
obecność męża w niczym nie pomagała jąc się w nieprzyjemnej sytuacji, rzadziej staken, 1993). Po pierwsze, nie zawsze spo-
(Keinan i Hobfall, 1989). W oryginalnym eksperymencie Schachtera szukają pomocy u innych, rzadziej też sami strzegamy wsparcie społeczne jako coś do-
badanych ostrzegano o bezosobowym zagro- są skłonni ją oferować. Najwyraźniej izola- brego, szczególnie, gdy nie możemy się zre-
żeniu wstrząsami elektrycznymi. Późniejsze cja społeczna sprawia, że pragniemy towa- wanżować (np. Greenberg i Westcott, 1983).
POTRZEBA INTYMNOŚCI rzystwa innych ludzi, lecz zbytni tłok wzbu-
badania, przeprowadzone przez Brooks Gdy ktoś wyświadcza nam przysługę, za któ-
Z umiejętnością zdobywania wsparcia spo- Gump i Jamesa Kulika (1997), sugerują, że dza w nas pragnienie bycia samym. rą nie sposób się odwdzięczyć, może się to
łecznego związane są również inne cechy w sytuacji takiego zagrożenia szczególnie stać przyczyną zakłopotania i spostrzegania
osobowości. McAdams pisze (1985), że chętnie szukamy towarzystwa osób podob- ZAKŁOPOTANIE I UNIKANIE INNYCH siebie jako „ofiary losu". Zajmiemy się tym
osoby o dużej potrzebie intymności częściej nych do nas. W jednym z badań poinformo- bliżej w rozdziale dziewiątym. Jak zaraz się
się uśmiechają, stają bliżej innych i w cza- wano uczestniczące w nim studentki, iż do- Wyobraź sobie, że - podobnie jak uczestnicy przekonamy, niektórzy ludzie mogą też od-
sie rozmowy zdradzają więcej informacji tyczy ono ischemii - zaburzenia w nor- badania przeprowadzonego przez Irvinga rzucać wsparcie nieświadomie.
0sobie. Ponadto prowadzą więcej rozmów malnym przepływie krwi. Części z nich po- Sarnoffa i Philipa Zimbardo (1961) - do-
1częściej piszą listy (McAdams i Constan- wiedziano, że eksperyment będzie bezboles- wiadujesz się, że w ramach eksperymentu
tian, 1983). W konsekwencji są bardziej lu ny - opaska aparatu do mierzenia ciśnienia będziesz ssał różne przedmioty związane
biane przez nauczycieli i oceniane przez zostanie częściowo napompowana na ich ra- z oralną fazą rozwoju dziecka, takie jak smo- DYSFUNKCJE SPOŁECZNE
kolegów jako ciepłe, kochające, szczere mieniu. Inne spodziewały się raczej narzę- czki. Czy w takiej sytuacji wolałbyś czekać
i mniej niż inni zamknięte w sobie. Na dzia tortur, które zaciśnie się na ich ramieniu sam, czy razem z innymi? Jeśli przypomi- Samonapędzajqcy się cykl samotności i
wiązują również bliższe i trwalsze przyjaź i żebrach, powodując ostry ból, przypomina- nasz rzeczywistych uczestników ekspery- depresji
nie niż osoby o małej potrzebie intymności jący ten przy zawale serca. Badacze określali mentu, to w tych potencjalnie wywołujących
(McAdams, 1985). następnie skłonność do afiliacji, mierząc, zakłopotanie okolicznościach wolałbyś cze- Jak na ironię, właśnie ci ludzie, którzy naj-
jak długo badane patrzyły na siedzącą w tym kać sam. Wspierająca rola przyjaciół wydaje bardziej potrzebują wsparcia emocjonalne-
samym pomieszczeniu kobietę. Kiedy obie się znikać, gdy ich obecność mogłaby spra- go, mogą niezamierzenie odcinać źródła spo-
badane spodziewały się straszliwego bólu, wić, że będziesz się czuł oceniany. Studen- łecznego wsparcia, którego tak pragną. Ba-
SYTUACJA: patrzyły na siebie dwa razy dłużej, niż gdy tki, które w jednym z testów rozwiązywały dacze odkryli, że taki samonapędzający się
mechanizm negatywnych interakcji obejmuje
BEZOSOBOWE ZAGROŻENIE, nie oczekiwały żadnego cierpienia. stresujący test z matematyki, miały niższe
ciśnienie, jeśli siedziała przy nich koleżanka depresję, samotność i wsparcie społeczne.
IZOLACJA SPOŁECZNA IZOLACJA SPOŁECZNA - o ile nie pełniła ona funkcji oceniającego. Rozpocznijmy od tego, że osoby depresyjne
W tym ostatnim przypadku badane wolały gorzej radzą sobie ze stresującymi wyda-
I ZAKŁOPOTANIE Jak zauważyliśmy w rozdziale pierwszym, być same lub w towarzystwie obcych (Kors, rzeniami życiowymi (Mara, Williams i Cla-
William James (1890) nazwał izolację spo- Linden i Gerin, 1997). Jak zauważyliśmy ridge, 1992). Następnie jeszcze pogarszają sy-
Termin „wsparcie emocjonalne" jest nieuch- łeczną najstraszniejszą z tortur. „Dla jednost- wcześniej, lepszym towarzystwem byłby dla tuację, zachowując się w sposób, który jedy-
ronnie związany z określonymi sytuacjami: ki uwięzionej na bezludnej wyspie - pisał Ja- nich pies, który z pewnością powstrzymałby nie zwiększa stres. Kiedy zwracają się do
ludzie szukają wsparcia ze strony innych, mes - odcisk ludzkiej stopy lub widok się od ironicznych uwag. przyjaciół i znajomych po pomoc, depresyjne
gdy czują się zagrożeni lub izolowani, na ludzkiej sylwetki w oddali będzie najbardziej skupienie na negatywnych aspektach własne-
przykład wtedy, gdy siedzą samotnie w do- radosnym przeżyciem (s. 430, t. U)". Warren go życia zwykle odpycha właśnie te osoby,
mu i nagle dowiadują się o inwazji Mars- Jones i jego współpracownicy (1985) opisa- u których szukali pomocy. Nawet najbardziej
jan na New Jersey. Zajmiemy się teraz trze- li grupę czynników, które zwiększają poczu-
INTERAKCJA: współczujący przyjaciel w końcu będzie miał
ma czynnikami sytuacyjnymi związanymi cie izolacji społecznej. Znalazły się wśród ODRZUCANIE OFEROWANEGO dość nieustannego wysłuchiwania, że życie
jest beznadziejne, nic nigdy się nie udaje, to
z poszukiwaniem wsparcia emocjonalnego. nich: niedawna przeprowadzka (Cutrona,
Bezosobowe zagrożenie i izolacja społeczna 1982), rozpoczęcie nauki w college'u (We- WSPARCIA wszystko nie ma sensu... Aby jeszcze pogor-
zwiększają nasze pragnienie otrzymania iss, 1973), utrata pracy (Bahr i Harvey, szyć sytuację, osoby depresyjne często rujnują
wsparcia od innych, podczas gdy możliwość 1979), mieszkanie w pojedynkę (DeJong- Skoro wsparcie społeczne jest takie zdrowe, związki z osobami, które są im przychylne
zakłopotania przeciwnie - zmniejsza tę po- Gierveld, 1980) oraz niedostępność środków czy wszyscy dążymy do zdobycia go, jak to (Swann, Wenzlaff, Krull i Pelham, 1992).
trzebę. transportu (Kivett, 1978). Z drugiej strony, tylko możliwe? Niezupełnie. Niektórzy lu- Kiedy ich przyjaciele próbują im pomóc, mo-
i działają w sposób, który zmniejsza ich szansę na r
wsparcie społeczne. Może to prowadzić nie tylko do e
Samotność poczucia jeszcze większego osamotnienia, lecz s
również do negatywnego myślenia o sobie i j
następnie - do ą
depresji. Depresja często prowadzi do działań, które
jeszcze bardziej odpychają otoczenie, przyczyniając (
Poczucie dyskomfortu się p
w kontaktach z ludźmi tym samym do zwiększenia samotności. a
t
R r
YCINA 7.4 z

r
Unikanie innych ludzi i y
zniechęcające zachowanie n
c
i
i
e
n
k
a
i
e
7
d
.
y
4
)
b
.
e
W
z
p
p
o
o
ś
Unikanie r
przez innych ludzi r
ó
e
w
d
n
n
a
i
n
o
Negatywne zachowania
i
interpersonalne (np. mówienie u
o nieprzyjemnych sprawach)
z
w
gą sami popaść w depresję (Joiner, 1994). d
i
Ludzie z otoczenia osoby depresyjnej uznają o
ą
interakcje z nią za tak bardzo przygnębiające
z
na długą metę, że zaczynają jej unikać (Joiner, b
a
Alfano i Metalsky, 1992; Strack i Coyne, a
n
1983). Depresja r
a
Samotność również wykazuje niektóre
cechy samonapędzającego się cyklu i jest d
z z
Samonapędzojqcy się cykl samotności
i
Choć samotność nie zawsze wiąże się z depresją, jednak często występują one razem w zamkniętym kole d e
autodestrukcyjnych myśli i zachowań. Osoby samotne czują się skrępowane w towarzystwie innych ludzi e j
p
towarzyskich kolegów, samotni studenci problemów interpersonalnych („Nigdy nie Nie wszystkie cykle obejmujące inter-
są bardziej nerwowi, bardziej przy- potrafię niczego dobrze zrobić"), nawet akcję i wsparcie społeczne są negatywne.
gnębieni i częściej krytykują samych siebie gdy istnieją wyraźne zewnętrzne przyczy- W swojej książce Przywiązanie, brytyjski
(Russell i in., 1980). Mają skłonność do ny ich problemów (Peplau, Russell i Heim, psycholog John Bowlby (1969) postawił te-
myślenia o sobie w niekorzystny sposób, 1979). Na przykład, student, który właśnie zę, że dzieci, z którymi rodzice stworzyli
dokonując stałych atrybucji wewnętrznych zmienił college i nie ma samochodu, aby bezpieczny związek, są później lepiej przy-
odwiedzać starych przyjaciół, może całko- gotowane do życia i lepiej radzą sobie ze
wicie pominąć w rozważaniach swoją trud- stresem. Może się tak dziać z tej przyczyny,
ną sytuację i uznać, że jest samotny tylko że osoby, które miały bezpieczną relację
dlatego, iż inni uważają go za osobę nie- z matką, są lepiej przygotowane do pozy-
atrakcyjną i nudną. skiwania wsparcia społecznego. W jednym
Zamiast zapraszać do siebie znajomych z podłużnych badań obserwowano grupę
lub wychodzić do miejsc, w których groma- dzieci od niemowlęctwa aż do wieku kilku-
dzą się ludzie, samotni studenci starają się nastu lat (Shulman, Elicker i Sroufe, 1994).
radzić sobie ze swoją izolacją przy użyciu W porównaniu z dziećmi, których relacje
nieskutecznych metod, takich jak jedzenie, z matką były pozbawione bezpieczeństwa,
zażywanie narkotyków lub oglądanie telewi- dzieci o bezpiecznym wzorcu przywiązania
zji (Paloutzian i Elłison, 1982). Kiedy już do matki wykazywały później lepsze umie-
znajdą się w towarzystwie innych osób, czę- jętności w postępowaniu z rówieśnikami.
sto zachowują się tak, że zrażają do siebie Tak więc ci, których potrzeby są najmniej-
ludzi: mogą za dużo mówić o sobie, często sze, mogą mieć najmniej kłopotów z ich zas-
zmieniać temat, zadawać zbyt mało pytań pokojeniem. W rozdziale ósmym zajmiemy
dotyczących rozmówcy lub nadmiernie się się rolą przywiązania w związkach roman-
odsłaniać przed osobami, które nie są samot- tycznych.
ne (Jones, Hobbs i Hockenbury, 1982; Sola- Gdy dzieci mają około kilkunastu lat, ro-
no, Batten i Parish, 1982). dzice odkrywają, że ich próby zapewnienia
Dodatkowo sprawę pogarsza fakt, że oso- wsparcia emocjonalnego często spotykają się
by samotne mają nierealistycznie wysokie z odrzuceniem. Nastolatki coraz częściej po-
wymagania zarówno wobec siebie, jak i wo- szukują wsparcia u rówieśników, zamiast
bec innych (Rawlins, 1992). Po rozmowie u rodziców (Aseltine, Gore i Colten, 1994).
samotni studenci oceniają samych siebie Tendencja ta nasila się w college'u (Fraley
i innych bardziej negatywnie i wykazują i Davis, 1997). Poczucie samotności u stu-
mniejsze zainteresowanie ponownym spotka- dentów college'ów nie ma związku z jako-
niem niż osoby, które mają wielu znajomych ścią ich kontaktów z rodzicami - tu pomóc
(Duck, Pond i Leatham, 1994; Jones, Free- im mogą tylko przyjaciele (Cutrona, 1982;
mon i Goswick, 1981; Jones, Sansone i Hełm, Davis, Morris i &aus, 1998).
1983). Na podstawie licznych badań, Warren Z drugiej strony, rodzicielskie wsparcie
Jones i jego współpracownicy (1985) sformu- nie jest bez znaczenia, nawet dla studen-
łowali wniosek, że „samotne jednostki są tów. Osoby, które utrzymują ciepłe i dające
pochłonięte sobą, słabo reaktywne, niewrażli- wsparcie relacje z rodzicami, rzadziej by-
we, negatywnie nastawione i nieskuteczne wają w złym nastroju i mają lepsze oceny
w kontaktach z obcymi" (s. 223). Nawet -a w tych obszarach pomoc przyjaciół wyda-
wówczas, gdy ich partner w rozmowie do- je się nieskuteczna (Cutrona, Cole, Colange-
brze je ocenia, osoby samotne kończąc roz- lo, Assouline i Russell, 1994; Davis i in.,
mowę, mają wrażenie, że kiepsko im poszło 1998). Tak więc, jeśli pewnego dnia znaj-
(Christensen i Kashy, 1998). dziesz się w roli rodzica nastolatka, który
odrzuca twoje życzliwe próby wsparcia, to dzonych jako pierwsze z kolei i u osób za- imi uczuciami bez lęku przed odrzuceniem. wielokrotnie zwracał się do Hoovera o pouf-
zapewne najlepiej mu pomożesz, podtrzy- leżnych. Osoby o dużej potrzebie intymno- James Pennebaker i współpracownicy zdo- ne i nieoficjalne informacje na temat swoich
mując swoją propozycję. Jeśli znajdujesz się ści szczególnie umiejętnie nakłaniają in- byli wiele dowodów na to, że sama moż- przeciwników.
po drugiej stronie, dla twojego zdrowia nych do udzielenia im wsparcia. Co więcej, liwość omówienia z innymi nieprzyjem-
i szczęścia najlepiej będzie (nie wspomina- pewne sytuacje (takie, jak bezosobowe za- nych doświadczeń może mieć dobroczyn-
grożenie lub izolacja społeczna) zwiększają ny wpływ na zdrowie (np. Pennebaker, Bar-
jąc już o średniej ocen), jeśli przyjmiesz ro-
dzicielską ofertę. potrzebę wsparcia, podczas gdy inne (na ger i Tiebout, 1989; Pennebaker, Hughes
PORÓWNANIA SPOŁECZNE
przykład sytuacja zakłopotania) tłumią pra- i 0'Heeron, 1987). ISYAAPATIA DO LUDZI
gnienie, by zwrócić się o pomoc do innych. Oprócz informacji na nasz temat, ludzie
PODSUMOWANIE Wreszcie, niektórzy ludzie bezwiednie lub mogą być również źródłem informacji o in- PODOBNYCH DO NAS
celowo działają w sposób, który sprawia, nych ludziach. Choć J. Edgar Hoover mówił
że nie otrzymują tej pomocy, której potrze- o żonie Franklina D. Roosevelta i jej przyja- W rozdziale trzecim wspomnieliśmy o kla-
Kto i kiedy poszukuje wsparcia społecz- bują. Teraz zajmiemy się kolejnym celem ciołach rzeczy zdecydowanie niepochlebne, sycznej teorii porównania społecznego Leo-
nego? Potrzeba wsparcia emocjonalnego tworzenia związków: gromadzeniem in- prezydent Roosevelt utrzymywał z nim przy- na Festingera (1954). Według niej, ludzie
szczególnie silnie ujawnia się u osób uro- formacji. jazną relację. Dlaczego? Prawdopodobnie odczuwają potrzebę oceny swoich opinii
dlatego, że Hoover był cennym źródłem in- i zdolności, a często najlepszym na to sposo-
formacji zarówno o przyjaciołach, jak i wro- bem jest porównanie się z innymi. Na niek-
Jednak gdy chodzi o rzeczywistość społecz- gach, ponieważ uwielbiał plotki. Roosevelt tóre pytania dotyczące naszych zdolności (na
CEL: GROMADZENIE INFORMACJI przykład, czy potrafimy przebiec milę w

O prócz ramion (użytecznych, bo można


się na nich oprzeć), ludzie mają rów-
nież głowy, pełne przydatnych faktów,
ną (na przykład: „Czy jestem sympatycz-
ny?"), opinie innych ludzi są wszystkim, co
pomysłów i różnorodnych opinii. Jeśli naprawdę się liczy. W latach 60. i 70. stały
chcesz się szybko dowiedzieć, jak naprawić się modne „grupy spotkaniowe" (Rogers,
cieknący kran, obszyć strzępiącą się nogaw- 1970). Celem tych grup były bezpośred-
kę lub ugotować pyszny sos do spaghetti, to nie i szczere „spotkania" z innymi ludźmi,
przyjaciel lub sąsiad może być bardziej przy- w trakcie których można odrzucić codzienne
datny niż książka z biblioteki. A kiedy łączy- maski i dzielić się szczerymi wrażeniami
my nasze intelekty, grupowe IQ często idzie o sobie nawzajem, a także odkrywać prawdę
w górę (Wegner, 1987). Ludzie pracujący ra- 0 sobie. W jednym z typowych ćwiczeń
zem z przyjaciółmi często lepiej sobie radzą członkowie grupy dzielili się na pary i opo
z różnymi zadaniami, poczynając od zapa- wiadali sobie o pierwszym wrażeniu na te
miętywania słów, a kończąc na rozwiązy- mat partnera - zarówno pozytywnym, jak
waniu złożonych problemów (Andersson 1 negatywnym. Psycholog humanistyczny
i Roennberg, 1997; Zajonc i Hartup, 1997). Carl Rogers, czołowy propagator grup spot
Jednym z powodów, dla których przyjaciele kaniowych, uważał, że najważniejszymi naj
tak dobrze razem pracują, jest fakt, iż mają bardziej pożytecznym celem tych grup nie
oni wspólne podstawy wiedzy i ogólnie le- jest li tylko sprawienie, by jej członkowie
piej sobie radzą z „odczytywaniem" uczuć „dobrze się czuli", lecz by otrzymali praw
i intencji drugiej osoby (Colvin, Vogt i Ickes, dziwe sprzężenie zwrotne dotyczące tego,
1997). jak są spostrzegani przez innych. Według
Kontakty społeczne mogą dostarczać Rogersa kluczem do zdrowia psychicznego
wielu informacji na temat świata fizycznego jest tworzenie prawdziwych i szczerych rela
oraz strategii rozwiązywania problemów. cji, w ramach których można się dzielić swo-

pięć minut) można znaleźć odpowiedź w


świecie fizycznym. Jednakże aby znaleźć
odpowiedzi na wiele pytań dotyczących
naszych zdolności i opinii musimy się
zwrócić do innych. Czy w swoim związku z
dziewczyną (chłopakiem) zachowujesz się
nierozsądnie? Czy inni spostrzegają cię
jako osobę przyjazną, czy wrogą? Czy
twoje poglądy na temat aborcji i kary
śmierci są racjonalne, czy też przynoszą ci
opinię ekscentryka?
Teoria Festingera opierała się na
dodatkowym założeniu: jesteśmy
motywowani, aby porównywać na-

PODOBIEŃSTWO A PRZYJAŹŃ
Wyniki wielu badań sugerują, że lubimy
ludzi, którzy są do nas podobni fizycznie,
mają zbliżone poglądy i zainteresowania, a
także te same nawyki. Lubimy towarzystwo
osób podobnych do nas częściowo dlatego,
że wzmacnia ono nasze przekonania i
postawy.
sze poglądy i zdolności raczej z osobami po- nku, jaką dodaję do pizzy, nie spowoduje to osoby zupełnie obce mogą się czuć jak bliscy niepoprawnego awanturnika, osoba o dużej
dobnymi niż niepodobnymi do nas. Jeśli przewartościowania przeze mnie całego mo- przyjaciele już po pół godzinie wzajemnego potrzebie akceptacji może mu powiedzieć, że
chcesz się dowiedzieć, czy jesteś dobrym jego życia. Jeśli natomiast podważysz moje ujawniania osobistych informacji (Aron, jest uznawany za osobę o nietuzinkowych po-
podwórkowym graczem w koszykówkę, to poglądy religijne lub polityczne, może to Melinat, Aron, Vallone i Bator, 1997). Ogól- glądach. Zapewne osoby o dużej potrzebie ak-
porównywanie się z zawodnikami NBA by- zdestabilizować podstawowe założenia, na nie, ludzie, którzy bardziej się odkrywają, są ceptacji dobrze zrozumiały zasadę, iż ludzie
łoby bez sensu. Odpowiednią grupą porów- których opieram się w codziennym życiu. bardziej lubiani; często można skłonić in- generalnie nie lubią posłańców przynoszą-
nawczą są inni gracze z twojego podwórka. Nie wszyscy jesteśmy jednakowo przy- nych, aby nas polubili, po prostu odsłaniając cych złe wieści (Rosen i Tesser, 1970).
I podobnie, jeśli jesteś liberalnym demokra- ciągani przez osoby podobne do nas i odrzu- się przed nimi (Collins i Miller, 1994). Jed- Patrząc z perspektywy odbiorcy, ludzie
tą, który chce się dowiedzieć, czyjego poglą- cani przez odmienne. Biografowie zauważa- nakże ludzie bardzo się różnią skłonnościa- o wysokim poziomie niepokoju społecznego
dy na temat aborcji i kary śmierci są rozsąd- ją, że Eleonora Roosevelt lubiła otaczać się mi do zwierzania się. Kobiety częściej niż częściej negatywnie interpretują sprzężenie
ne, to nie będziesz szukał informacji ludźmi o różnych poglądach (przypomnij mężczyźni dzielą się informacjami na swój zwrotne, które otrzymują od innych (Pozo,
zwrotnej u członków Amerykańskiej Partii sobie, że ta zamożna, biała protestantka temat (Dindia i Allen, 1992). Carver, Wellens i Scheier, 1991): „Powie-
Nazistowskiej, lecz raczej u innych demo- anglosaskiego pochodzenia przyjaźniła się O czym rozmawiają mężczyźni, podczas działa, że mam niezwykłą fryzurę - jasne!
kratów. Ten aspekt teorii Festingera miał z „Czarnymi, Żydami i nieokrzesanymi mło- gdy kobiety odsłaniają przed sobą intymne Na pewno uważa, że wyglądam jak dzi-
ogromny wpływ na jeden z najlepiej zbada- dymi komunistami"). Edgar Hoover wręcz szczegóły osobistych związków? Jeśli od- wak!". Takie osoby mogą interpretować ne-
nych problemów psychologii społecznej przeciwnie, nie tolerował różnic poglądów powiedziałeś, że o polityce i sporcie, to utralne informacje jako złe wieści, zwłaszcza
- wzajemnej atrakcyjności osób podobnych i wolał się otaczać „potakiwaczami" oraz prawdopodobnie słyszałeś niejedną rozmo- gdy dotyczą one ich samych.
do siebie ,(Byrne, 1971; Tan i Singh, 1995). osobami o bardzo zbliżonych do jego włas- wę między mężczyznami (Aries i Johnson, Niechęć niektórych ludzi do wysyłania
Motywacja pozyskiwania informacji od nych przekonaniach i zwyczajach oraz po- 1983; Rawlins, 1992). Różnica w treści roz- negatywnych informacji niekiedy nie ograni-
innych jest częściowo powodowana potrzebą dobnym pochodzeniu (Gentry, 1991). Przy- mów jest tak wyraźna, że ludzie mogą z du- cza się do samej cenzury. Aby unikać spra-
dokładnej informacji. Jednakże, jak zauważy- jaciel Hoovera, Clyde Tolson, miał nie tylko żą dozą pewności odróżnić rozmowę prowa- wiania innym przykrości, ludzie czasem po
liśmy w rozdziale trzecim, większość nas bardzo podobne poglądy, zbliżoną osobo- dzoną przez dwie kobiety od rozmowy prostu wymyślają coś przyjemniejszego. In-
chce, by informacja była osłodzona przysło- wość i pełne zaangażowania podejście do dwóch mężczyzn, nawet jeśli usunięto z nich nymi słowy, kłamią. Więcej kłamstw pada
wiową łyżką miodu, szukamy więc takich pracy, lecz był też opisywany jako „niezrów- wszystkie bezpośrednie wskazówki. Badacz, z ust osób, które są towarzyskie, skłonne do
wiadomości, które poprawiają nam samopo- nany potakiwacz". który odkrył to zjawisko, podsumował je stosowania manipulacji i bardzo się przejmują
czucie lub potwierdzają nasz obraz świata stwierdzeniem: „Dziewczyny nie rozmawiają wrażeniem, jakie wywierają na innych. Jak
(Baumeister, 1998; Sedikides, 1993). Choć o samochodach" (Martin, 1997). Być może mówiliśmy wcześniej, niektóre codzienne
podobni do nas inni są szczególnie predesty- OSOBA: LUDZIE, wyższy poziom zwierzeń wśród kobiet kłamstwa mają służyć innym („Powie-
nowani do udzielania nam dokładnej infor- tłumaczy rezultaty badań, które omówimy za działam koleżance, że wczoraj świetnie się
macji na nasz temat, to nasza wzajemna KTÓRZY SIĘ chwilę, a z których wynika, że kobiety utrzy- bawiłam u niej na imprezie"); inne służą nam
atrakcyjność częściowo wynika z faktu, iż ta-
kie osoby częściej się z nami zgadzają, co po-
ZWIERZAJĄ I Cl, mują bardziej satysfakcjonujące związki
międzyludzkie niż mężczyźni.
samym („Skłamałem, żeby się wydawać
szczery"). Ludzie manipulujący innymi oraz
prawia nam samopoczucie (Clore i Byrne, KTÓRZY TEGO NIE ROBIĄ Inne czynniki osobiste wpływają na to, jak ci, których związki są chronicznie słabe, czę-
1974; Orive, 1988). I przeciwnie, zwykle ne- ludzie odbierają informacje i jak wysyłają je ściej niż pozostali stosują kłamstwa służące
gatywnie reagujemy na informacje pochodzą- Twoi znajomi zapewne różnią się skłonno- do innych (DePaulo i Kashy, 1998; Kenny im samym (Kashy i DePaulo, 1996).
ce od osób, które się z nami nie zgadzają (Ro- ścią do zasięgania informacji u innych. Wy- i DePaulo, 1993). Na przykład, ludzie o du-
senbaum, 1986). Częściowo atrakcyjność daje się, że niektórzy ludzie potrzebują zda- żej potrzebie akceptacji społecznej częściej
osób podobnych wynika z przewidywania, że nia innych, aby podjąć właściwą decyzję, wysyłają do innych pozytywne informacje SYTUACJA:
będą nas one lubiły bardziej niż inni (Condon podczas gdy inni są zadowoleni, działając sa- (Crowne i Marlowe, 1964). Zamiast poinfor-
i Crano, 1988). Częściowo też wynika z tego, modzielnie. I podobnie, podczas gdy część mować Marka, że jego koledzy uważają go za NIEPEWNOŚĆ
że osoby takie potwierdzają nasze poglądy na
temat świata i nas samych (Pittman, 1998).
ludzi chętnie dzieli się informacjami na swój
temat, inni wolą ich nie ujawniać. Kluczo-
I PODOBIEŃSTWO DO INNYCH
Zgodność w kwestiach kontrowersyj- wym aspektem przyjaźni jest właśnie zwie- ZWIERZANIE SIĘ Czy pewne sytuacje zwiększają potrzebę
nych jest dla przyjaźni ważniejsza niż podo- rzanie się - ujawnianie intymnych informa- Dzielenie się intymnymi informacjami na swój szukania innych jako źródeł informacji?
bieństwa w mniej istotnych sprawach (Clore cji na swój temat (Harvey i Omarzu, 1997). temat. Zgodnie z teorią porównań społecznych, mo-
i Byrne, 1974). Jeśli skrytykujesz ilość czos- Wzajemne zwierzanie się jest tak istotne, że tywacja do porównywania z innymi włas-
nych opinii, umiejętności lub reakcji będzie nują się z innymi, którzy są do nich podobni pletna nieznajomość greki. Moje niedociągnięcia w tej
się zwiększać, jeśli czujemy się niepewnie - dlatego, że dzielą z nimi wspólny los albo dziedzinie nie wywołują u mnie poczucia porażki. Gdy-
w poważnej sprawie (West i Wicklund, 1980). mają analogiczne zainteresowania lub
INTERAKCJA: BŁĄD bym miał „pretensje" do bycia lingwistą, byłoby dokład-
Nie ma potrzeby poszukiwania i sprawdzania zbliżoną osobowość (Gump i Kulik, 1997; POZYTYWNOŚCI nie odwrotnie (1907, s. 310).
u innych informacji, które już znamy (czy Miller i Zimbardo, 1966). Jednakże najno-
w tym roku pierwszy dzień świąt Bożego wsze badania sugerują, że ludzka potrzeba I PODTRZYMANIE Aby uniknąć porównań, mogących wy-
Narodzenia wypada 25 grudnia?), lub które porównywania się z podobnymi sobie ma woływać zazdrość u osób, z którymi utrzy-
nas nie obchodzą (czy w 1992 roku zbiory ograniczenia. Kiedy sprawa jest dla nas bar-
DOBREJ SAMOOCENY mujemy długotrwałe relacje, do mistrzostwa
fasoli były większe w Turcji, czy w Iranie?). dzo ważna, wolimy afiliować z tymi, którzy opanowaliśmy tworzenie subtelnych rozróż-
Ponadto pewne okoliczności wzbudzają wię- mogą nam udzielić dokładnych informacji, Nasze poszukiwania informacji wchodzą nień stopnia ważności. W badaniu Tessera
kszą niepewność od innych. niezależnie od tego, czy są do nas podobni, w interesujące interakcje z koncepcją Ja. i Campbella mąż i żona, oboje profesorowie
czy też nie. Na przykład, pacjenci oczekują- Jennifer Campbell i Abe Tesser (1985) twier- nauk politycznych, byli zaskoczeni pyta-
cy na operację wszczepienia bypassów wo- dzą, że jednym z ważnych celów interakcji niem, czy nie mają trudności z porównania-
NIEPEWNOŚĆ społecznych jest utrzymanie pozytywnej oce- mi społecznymi wynikającymi z faktu, iż
leli przebywać na sali z pacjentem, który już
Wyniki wielu badań potwierdzają wcześniej- przebył taką operację, niż z innym oczeku- ny samego siebie. Z perspektywy ich teorii oboje zajmują się tą samą dziedziną. „Wcale
sze założenie teoretyczne, że sytuacje zwię- jącym znajdującym się w tej samej sytuacji podtrzymywania samooceny, porównywa- nie zajmujemy się tą samą dziedziną - pod-
kszające niepewność potęgują również pra- (Kulik i Mahler, 1990). I podobnie, studenci nie się z podobnymi osobami może być bro- kreślali. — Jedno z nas zajmuje się stosunka-
gnienie dokonywania porównań społecz- spodziewający się wstrząsu elektrycznego nią obosieczną. Jeśli osoba jest do ciebie po- mi międzynarodowymi, podczas gdy drugie
nych. Na przykład, pogłoski (podobne do twierdzili, że woleliby czekać razem z dobna i odniosła sukces, to możesz „świecić - politologią porównawczą!" Znaczenie suk-
tych o czarownicach w Salem w 1692 roku) kimś, kto już to przeszedł, gdyby roz- jej odbitym blaskiem" (Cialdini i in., 1976; cesów innych ludzi dla naszej samooceny
roznoszą się szybciej, gdy wydarzenie, któ- mowa z nim była dozwolona (Kirkpatrick Hirt, Zillman, Erickson i Kennedy, 1992). jest więc złożoną interakcją bliskości, jaka
rego dotyczą, jest ważne, a potwierdzone i Shaver, 1988). Mówiąc: „Mój brat właśnie zdobył nagrodę nas z nimi łączy, z ważnością (dla nas sa-
wiadomości - trudne do zdobycia (Allport Głównym celem afiliacji w sytuacjach w konkursie literackim!", subtelnie sugeru- mych) dziedziny, której ich sukces dotyczy.
i Postman, 1947). W jednym z eksperymen- poważnie zagrażających jest często jasność jesz, że ty również jesteś częścią rodziny ge- Z ostatnich badań wynika, że ignorowa-
tów badających niepewność i afiliację jego poznawcza: jeśli zależy od tego ich dobro- niuszy. Jednakże jeśli wspaniałe osiągnięcia nie informacji będącej rezultatem selektyw-
uczestnicy stanęli wobec groźby bolesnego stan, ludzie nie są zainteresowani afiliacją po danej osoby dotyczą dziedziny, którą uważasz nych porównań społecznych, może być źró-
wstrząsu elektrycznego. Części z nich poka- to, by się dowiedzieć, czy ich reakcje są za swoją specjalność, może to spowodować, dłem szczęścia. Sonja Lyubomirsky i Lee
zano wykresy fizjologiczne informujące, jak „społecznie poprawne"; chcą natomiast zdo- że będziesz niezadowolony z własnych doko- Ross (1998) odkryli, iż chronicznie nieszczę-
na podobny wstrząs reagowały osoby badane być tak dużo przydatnych informacji, jak to nań (Beach i in., 1998). Jeśli, na przykład, lu- śliwi studenci Uniwersytetu Stanforda rozsąd-
wcześniej. Inni obserwowali własne reakcje, tylko możliwe (Kulik, Mahler i Earnest, bisz myśleć o sobie jako o pisarzu, sukces brata nie reagowali na informacje wynikające z po-
a pozostałym nie udzielono żadnych informa- 1994). Ten tok rozumowania odzwierciedla może zwrócić twoją uwagę na fakt, że sam równań społecznych. Jak pokazuje rycina 7.5,
cji (Gerard i Rabbie, 1961). Kiedy studenci jeszcze jeden wyjątek od reguły głoszącej, nigdy nie zdobyłeś żadnej nagrody. Campbell podnosili ocenę własnych umiejętności roz-
sądzili, że wiedzą, jak reagowali inni badani, że ludzie wolą afiliację z podobnymi so- i Tesser (1985) zauważyli, że w związku wiązywania anagramów, gdy ich wyniki były
przejawiali mniejszą skłonność do afiliacji bie. Kiedy ludzie chcą wyciągnąć właściwe z tym ludzie wolą się porównywać do innych, lepsze niż partnera, i obniżali ją, gdy jego wy-
niż wówczas, gdy mieli informacje dotyczą- wnioski na dany temat, niekiedy postanawiają których osiągnięcia są duże i podobne do ich niki były lepsze. Szczęśliwi studenci również
ce jedynie własnych reakcji lub gdy nie dys- porównać się z osobami całkowicie od własnych, ale nie większe. podwyższali samoocenę, gdy poszło im lepiej
ponowali żadnymi informacjami. Potwierdza nich różnymi (Goethals i Darley, 1977; Rec- Campbell i Tesser zauważyli też, że nie niż kolegom, jednak gdy koledzy ich prześci-
to tezę, iż w sytuacji lęku nasza motywacja do kman i Goethals, 1973). Czy większość stu- przeszkadza nam, jeśli widzimy, iż ktoś jest gali, wówczas ignorowali sprzężenie zwrotne
afiliacji częściowo wypływa z chęci porów- dentów college'ów woli muzykę Brahmsa, od nas lepszy w dziedzinie, której nie uzna- i mimo to podnosili własną samoocenę.
nania własnych reakcji z reakcjami innych. Sinatry, Hendrixa czy Pearl Jam? Jeśli zapy- jemy za najważniejszą dla naszego pojmo-
tasz o to osobę podobną do ciebie, jej pogląd wania samych siebie. Jak zauważył pionier
PODOBIEŃSTWO będzie obarczony tymi samymi błędami, co
twój własny. Z drugiej strony, jeśli ktoś cał-
psychologii, William James:
PODSUMOWANIE
Inne badania potwierdzają drugą tezę teorii kiem od ciebie różny zgodzi się z twoją Ja, który w chwili obecnej skupiłem się wyłącznie na
porównań społecznych, głoszącą, że ludzie opinią, to możesz być bardziej pewny swo- psychologii, czuję się zdruzgotany, jeśli ktoś wie o niej Niekiedy nasze dążenie do kontaktów z in-
w sytuacji niepewności najchętniej porów- ich wniosków. więcej ode mnie. Nie przeszkadza mi jednak moja kom- nymi wynika z faktu, iż mogą się oni z nami
Ignorowanie informacji pochodzącej z
porównań społecznych

podzielić ważnymi informacjami. Jednak nie


każdy z nas chce się dzielić wszystkimi
zdobytymi przez siebie informacjami przez
cały czas. Niektórzy ludzie w rozmowach
udzielają innym więcej osobistych informa-
cji o sobie; kobiety są generalnie bardziej
chętne do zwierzeń niż mężczyźni. W sytua-
cjach, w których czujemy się niepewnie,
zwracamy się do innych, szukając informa-
W jednym z badań studenci oceniali swoje
umiejętności rozwiązywania anagramów przed tym
i po tym, jak obserwowali innego studenta, który od osób
radził sobie lepiej lub gorzej od nich. Osoby podobnyc cza gdy ta
nieszczęśliwe podwyższały samoocenę po pokonaniu h do nas. osoba jest
przeciwnika i obniżały po porażce. Osoby szczęśliwe Niechętni naszym
Eleonora Roosevelt i Edgar Hoover mieli również podwyższały samoocenę po zwycięstwie, e bliskim
jedną wspólną cechę - cechę, która spra- jednak robiły to także wtedy, gdy ich przeciwnik odbieram przyja-
wiała, że żadne z nich nie chciałoby osiągnął lepszy wynik. y cielem.
mieć drugiego za przyjaciela. Oboje mieli informacj Osoby
ogromną władzę polityczną - tak ogromną, e o tym, chroniczni
że porażki lub sukcesy wielu ludzi zależały że ktoś e
od nich. Na przykład, karierze Clyde'a Tol- inny szczęśliwe
sona w FBI bardzo się przysłużyła jego przy- odnosi wydają
jaźń z Edgarem Hooverem: sukcesy w się nie
dziedzinie dostrzega
Błyskawiczny awans Clyde'a Tolsona nie miał prece-
, którą ć
densu w historii Biura. Mianowany agentem specjalnym
uważamy informacj
w kwietniu 1928 roku, został wysłany do Bostonu do
za i o tym,
swojej pierwszej (i ostatniej) sprawy w terenie. Po po-
RYCINA 7.5 kluczową że ktoś
dla naszej inny radzi
samoocen sobie
y, zwłasz- lepiej niż
cji; wolimy też otrzymywać informacje
one. ZRZESZANiE SIEW CELU
PODWYŻSZENIA POZYCJI SPOŁECZNEJ
Ludzie często próbują podnosić swój status poprzez
łecznej mogą torpedować osiągnięcie celu
skojarzenie z ważnymi, znanymi osobistościami.
bycia lubianym. Jak ujął to Oscar Wilde:
CEL: ZDOBYCIE WYSOKIEGO STATUSU „Ludzie wybaczą ci wszystko, oprócz sukce-
su". Oczywiście, jak już zauważyliśmy, oma-
brany delegatem, pojechał na konwencję wiając teorię podtrzymywania samooceny,
wrocie do Waszyngtonu, już we wrześniu Demokratów w 1912 roku i „pracował słowa Wilde'a są słuszne tylko wtedy, gdy
awansowano go na sekretarza biura, a następnie, w nad tłumem", budując swoją pozycję ja- twój sukces źle wpłynie na innych. Sprzyja-
roku 1930 na inspektora. W1931 roku został zastępcą ko największego zwolennika Woodrowa my sukcesom tych, którzy są wobec nas lo-
dyrektora [a następnie] w 1947 przydzielono mu Wilsona w stanie Nowy Jork. Kiedy Wil- jalni, oraz tych, którzy są z nami związani,
stanowisko stworzone specjalnie dla niego - son zdobył nominację swojej partii, a na- ponieważ ich zwycięstwa działają również
współdyrektora (Gentry, 1991, s.190). stępnie wygrał wybory prezydenckie, na naszą korzyść. Z drugiej strony, pociąga-
Roosevelta przeniesiono na bardzo wpły- ją nas ludzie silni, z którymi związek może
Kariera Tolsona dobrze ilustruje powie- wowe stanowisko zastępcy sekretarza być dla nas korzystny, podobnie jak Franklin
dzenie: „Liczy się nie to, co umiesz, ale ko- Marynarki Wojennej. Po przeprowadz- i Eleonora Roosevelt dążyli do związków
go znasz". Ludzie zajmujący najwyższe po- ce do Waszyngtonu Eleonora zaczęła z członkami waszyngtońskiej elity. Teraz
zycje społeczne są często bardzo świadomi wspomagać karierę Franklina, nawiązu-
tej zależności. Młody Franklin Delano Roo- jąc przyjaźnie z członkami wpływowych
sevelt (wówczas reprezentant stanowy, rodzin:
mieszkający w Albany), choć nie został wy-
[...] Poświęcała niemal każde popołudnie na
nudne „wizyty", które stały się już tradycją.
Zostawiała swoje wizytówki pod drzwiami lub u
żon ministrów, sędziów Sądu Najwyższego,
kongres-menów. Nie było ani jednej żony, którą
by ominęła... Spotykała się ze wszystkimi,
szukając potencjalnych przyjaciół i
sprzymierzeńców, robiła szczegółowe notatki o
wszystkich kontaktach i informowała o nich
Franklina Delano Roosevelta (Cook, 1992, s.
207).

Nie tylko mieszkańcy Waszyngtonu na-


wiązują więzi społeczne, by podwyższyć
swój status. Ten sam rodzaj związków obser-
wujemy u wszystkich naczelnych (deWaal,
1989). Pozycja społeczna w stadzie szym-
pansów, podobnie jak u ludzi, wiąże się ze
„znajomościami". Pozycje na szczycie hie-
rarchii są często zajmowane przez grupę
przyjaciół, którzy - działając razem - są
w stanie pokonać najsilniejszego i najbar-
dziej dominującego pojedynczego szym-
pansa.
Zbyt gorliwe wysiłki zmierzające do
osiągnięcia wyższego szczebla drabiny spo-
zajmiemy się tym, jak ludzie starają się osią- Przyjaźnie dojrzewających chłopców są że bardziej bezpośrednio okazują swoim
gnąć równowagę pomiędzy swą skłonnością mniej intymne i częściej polegają na rozmo- przyjaciołom, że ich doceniają (Carli, 1989;
do dominacji a byciem sympatycznym w re- wach o działaniach, takich jak sporty oparte Hali i Halberstadt, 1986; Helgeson, Shaver
lacjach z innymi. na rywalizacji (Martin, 1997; Shulman, La- i Dyer, 1987). Mężczyźni bardziej przej-
ursen, Kalman i Karpovsky, 1997). W inte- mują się tym, że przyjaciele będą z nich
rakcjach z rodzicami dorastający chłopcy szydzić, jeśli sami nie poradzą sobie z drob-
PŁEĆ częściej rozmawiają o karierze i nauce, pod- nymi trudnościami (Bruder-Mattson i Ho-
OSOBA: Różnice w przyjaźniach kobiet i mężczyzn czas gdy dziewczęta - o przyjaciołach i prob- vanitz, 1990). Mężczyźni, starając się roz-
POTRZEBA INTYMNOŚCI I lemach rodzinnych. Nastoletnie dziewczęta
okazują sobie więcej czułości; nastoletni
wiązać problemy w związkach romantycz-
nych, częściej przejawiają racjonalne i bez-
Elizabeth Read była adwokatem i przyjaciół-
POTRZEBA WŁADZY ką Eleonory Roosevelt. Była również wyso- chłopcy utrzymują raczej związki instrumen- namiętne podejście (Kelley i in., 1978).
ko postawioną działaczką Ligi Kobiet-Wy- talne, w których główny nacisk położony jest Na przykład, częściej wypowiadają zdania
Jak powiedzieliśmy już wcześniej, badacz borców. Co tydzień przeglądała raporty na działanie. Również w college'u kobiety są w rodzaju „Nie przejmuj się tym tak" lub
motywacji Dan McAdams (1985) twierdził, Kongresu i pisała do opiniotwórczego pisma ściślej związane z przyjaciółmi niż mężczyź- „To nie jest aż takie ważne". Mężczyźni
że naszymi związkami z innymi kierują dwa City, State, and Nation [Miasto, Stan i Na- ni (Wheeler, Reis i Nezlek, 1983). Być może w swoich relacjach kładą też większy na-
główne motywy: motyw intymności (potrze- ród]. Pomimo swego głębokiego zaangażo- w wyniku tych różnic, studentki college'ów cisk na hierarchię społeczną niż kobie ty
ba bycia blisko z innymi) oraz motyw wła- wania w sprawy polityczne, tak pisała w li- mają więcej przyjaciół niż studenci (Nezlek, (McWilliams i Howard, 1993). Ten opis
dzy (potrzeba wpływania na innych). Jego ście do innej przyjaciółki: 1993). W późniejszym życiu mężczyźni zdecydowanie lepiej pasuje do Edgara
badania wykazały, iż ludzie zorientowani na utrzymują więcej relacji ze współpracowni- Hoovera niż do Eleonory Roosevelt.
intymność tworzą inne związki niż ludzie zo- [...] nie doszłyśmy jednak do ważnego pytania: czy waż- kami, a kobiety - z osobami spoza pracy (Ra- Podsumowując, relacje mężczyzn są bar-
rientowani przede wszystkim na władzę. niejsza jest sprawa, czy związki z innymi ludźmi? [...]. wlins, 1992). dziej nacechowane potrzebą hierarchii i in-
Osoby o dużej potrzebie intymności tworzą Jestem głęboko przekonana, że ważniejsze są te ostat- Anita Barbee i jej współpracownicy strumentalizmem — składnikami dążenia do
związki, w których mogą okazywać swoje nie [...]. Mogłabym walczyć pół wieku o słuszną sprawę (1993) zauważyli jeszcze jeden skutek różni- wysokiego statusu, podczas gdy kobiety kła-
uczucia, słuchają tego, co ma do powiedze- i czuć, że moje życie jest zbyt jałowe i puste. Jeśli czło- cy w sposobie, w jaki przyjaźnią się męż- dą większy nacisk na wsparcie emocjonalne
nia partner, oraz są gotowi oddać mu władzę. wiek ma to szczęście, że spotyka inną istotę ludzką, czyźni i kobiety. Ponieważ tradycyjna kobie- i intymność. W efekcie mężczyźni w swoich
Natomiast ludzie o dużej potrzebie władzy wartą poświęcenia, to właśnie to -jeśli nie nastąpiła ja- ca rola życiowa wymaga m.in. okazywania związkach otrzymują więcej szacunku, a ko-
tworzą raczej związki, w których potwier- kaś katastrofa lub nie woła nas żadna nagląca sprawa troskliwości i wyrażania uczuć, kobietom biety - czułości. Czy w tej sytuacji może dzi-
dzają poczucie własnej wartości oraz okazu- -jest najważniejsze na świecie... (Cook, s. 298). łatwiej jest udzielać wsparcia społecznego wić, że obie płci bardziej sobie cenią przyjaź-
ją swe zdolności i pewność siebie. i o nie zabiegać. Tymczasem mężczyźni, któ- nie z kobietami?
Nie znaczy to, że osoby zorientowane na Przekonanie Elizabeth Read, iż bliskie rych rola społeczna opiera się na osiągnię-
władzę nieustannie rywalizują z innymi. związki z ludźmi są dla niej ważniejsze od ciach i niezależności, mają większe kłopoty
W porównaniu z osobami o małym pragnie- kariery, której poświęciła całe swoje życie, ze zdobyciem potrzebnego wsparcia społecz-
niu władzy, osoby takie łatwiej przypomina- ilustruje typową różnicę między kobietami nego i emocjonalnego, choć mogą być lepsi SYTUACJA:
ją sobie przypadki, gdy komuś pomogły.
McAdams zauważa jednak, że nawet ta po-
a mężczyznami. Rozmowy ze studentami
college'ów ujawniły, że mężczyźni są bar-
w udzielaniu wsparcia instrumentalnego (ta-
kiego, jak pomoc koledze w naprawie samo-
WYRAZISTOŚĆ POZYCJI
moc może być formą demonstrowania wła- dziej skłonni opierać swoją jednostkową toż- chodu). SPOŁECZNEJ I PIĘTNUJĄCE
dzy („Daj, naprawię ci tę kosiarkę".). Co samość na rozwoju kariery, podczas gdy toż- Wyniki wielu innych badań potwierdza-
więcej, pomaganie innym może być skutecz- samość kobiet opiera się łącznie na karierze ją tezy Barbee dotyczące różnic płciowych SKOJARZENIA
nym sposobem robienia kariery, jak dowio- oraz bliskich związkach z ludźmi (Maines w odniesieniu do wsparcia społecznego.
dły losy F. D. Roosevelta, wspomagającego i Hardesty, 1987). Porównanie wyników Kobiety, na przykład, są zwykle bardziej Jakie okoliczności mogą pobudzać pragnie-
kampanię Woodrowa Wilsona, czy Clyde'a wielu badań dotyczących przyjaźni ujawnia, ugodowe, wykazują więcej empatii, spraw- nie afiliacji z innymi w celu zdobycia pozy-
Tolsona lojalnego wobec Edgara Hoovera. że te różnice pojawiają się już we wczesnych niej komunikują się niewerbalnie oraz ła- cji społecznej? Kiedy pozycja ta jest wyrazi-
Skłonność do łączenia przyjaźni z dążeniem latach życia (Rawlins, 1992). Wśród nasto- twiej radzą sobie z interakcjami w grupach sta, na przykład w miejscu pracy, ludzie
do uzyskania wysokiego statusu występuje latków przyjaźnie dziewcząt są bardziej in- społecznych (Eagly i Wood, 1991). Kobie- powinni się starać nawiązywać relacje z oso-
częściej u mężczyzn. Przyjrzyjmy się bliżej tymne i wymagające zaangażowania niż ty uśmiechają się częściej od mężczyzn, są bami o wyższej pozycji. Z drugiej strony,
temu zjawisku. przyjaźnie chłopców; również samoocena bardziej uważne i przyjazne od nich, a tak- kiedy ta osoba ma cechy, które mogłyby do-
dziewcząt jest ściślej związana z posia-
daniem bliskiej przyjaciółki (Townsend,
McCracken i Wilton, 1988).
przedsiębiorstwach - amerykańskim i japoń- rażali chęć zaprzyjaźnienia się z Bobem, sły-
skim - mieli uszeregować pracowników fir- sząc, że urodził się tego samego dnia, co oni,
my według ich pozycji oraz wskazać, kogo i że studiuje to samo - jednak tylko wów-
z nich lubią. Amerykanie obdarzali sympatią czas, gdy jego przyjaciel, Jim, był heterosek-
przede wszystkim osoby o podobnym statu- sualny. Kiedy Jim był homoseksualistą, stu-
sie, podczas gdy Japończycy - osoby o wyż- denci uważali, że z Bobem nie łączy ich
szej pozycji społecznej (Nakao, 1987). wiele i nie wykazywali zainteresowania
przyjaźnieniem się z nim.
W pewnym sensie zjawisko to jest prze-
ODCINANIE SIĘ OD PIĘTNUJĄCYCH
ciwieństwem „świecenia odbitym blaskiem"
SKOJARZEŃ (nagłaśniania swoich związków z osobami,
Z drugiej strony, istnieją dowody na to, iż lu- które odniosły sukces), opisanego w rozdzia-
dzie niekiedy starają się zerwać więzy spo- le czwartym. C. R. Sny der, MaryAnne Las-
łeczne, które mogłyby szkodzić ich inte- segard i Carol Ford (1986), aby zbadać zja-
resom. Na przykład, w jednym z badań wisko dystansowania się, podzielili uczest-
uczestniczący w nim studenci „przypadko- ników eksperymentu na małe grupy, które
wo" słyszeli rozmowę dwóch przyjaciół miały wspólnie pracować nad rozwiązaniem
- „Boba" i „Jima" (Neuberg, Smith, Hof- problemu intelektualnego. Po skończonym
fman i Russell, 1994). Niekiedy obaj męż- zadaniu informowano ich, że nie udało im się
czyźni byli heteroseksualni; innym razem, wykonać zadania (osiągnęli wynik gorszy od
Bob był przedstawiany jako osoba hetero- 70% osób w ich wieku), albo że wywiązali
seksualna, a Jimjako gej. Niektórym studen- się z niego świetnie (wynik lepszy od 90%
tom powiedziano, że Bob (heteroseksualista) osób w ich wieku). Następnie mówiono im:
POLITYCY TWORZĄ SOJUSZE, BY ZDOBYĆ I „Przepraszam, muszę już lecieć... Ach, jest do nich podobny — urodził się tego same- „Przy wyjściu jest pudełko z odznakami wa-
UTRZYMAĆ WŁADZĘ doktorze Zilstein, zauważyłem pana identy- go dnia i uczy się na tym samym wydziale. szej drużyny, jeśli chcecie, możecie je no-
fikator. Czytałem wszystkie pana książki, Innych poinformowano, że jest on osobą sić". W porównaniu z grupą, która nie otrzy-
jestem pod wrażeniem...". Gdy ludzie pra- o wysokiej pozycji społecznej (członkiem re- mała żadnej informacji na temat wyniku
prowadzić do napiętnowania przez skojarze- cujący w różnego rodzaju instytucjach od- prezentacji olimpijskiej i przewodniczącym zadania, studenci przekonani, że ich druży-
nie z nią, ludzie będą się raczej starali unikać powiadali na pytania dotyczące „politycz- towarzystwa dobroczynnego). Studenci wy- na przegrała, o wiele rzadziej chcieli nosić
związków z nią. nych" układów w ich pracy, często wymie-
niali nawiązywanie znajomości z osobami
0silniejszej pozycji jako sposób narobienie
„PODPINANIE SIĘ" POD OSOBY 0 kariery (Allen, Madison, Porter, Renwick
WYSOKIEJ POZYCJI 1Mayes, 1979). Podobnie jak Clyde Tolson Odcinanie się od porażek
Troska o pozycję w relacjach społecznych i inni pracujący w FBI „potakiwacze" schle
W jednym z eksperymentów studenci
jest bardziej widoczna, gdy istnieje wyraź- biali Edgarowi Hooverowi, członkowie róż
dowiadywali się, że ich drużyna spisała się
na hierarchia. I rzeczywiście, związki inter- nego rodzaju organizacji zgadzają się
albo wspaniale, albo bardzo słabo.
personalne w miejscu pracy częściej są bu- z przełożonymi w nadziei, że w ten sposób
W porównaniu z grupą, która nie otrzymała
dowane zgodnie z pozycją społeczną (Kan- zjednają sobie ich przychylność (Greenberg
żadnej informacji o wykonanym zadaniu,
ter, 1977). Studenci ostatnich lat uczestni- i Baron, 1993; Liden i Mitchell, 1988).
studenci przekonani o porażce swojej
czący w spotkaniach zawodowych wyraź- To pragnienie nawiązywania przyjaźni
drużyny zdecydowanie rzadziej chcieli nosić
nie obserwują irytującą skłonność ich roz- z osobami o wyższym statusie jest szczegól-
jej odznakę.
mówców do przerywania kontaktu wzro- nie silne w kulturach zorientowanych na po-
kowego, aby przeczytać identyfikatory mi- zycję społeczną, takich jak Japonia. W jed-
jających ich osób. Rozmowa ze studentem nym z badań pracownicy biurowi w dwóch RYCINA 7.6
często zostaje przerwana w pół zdania:
plakietkę (patrz rycina 7.6). Badacze wyjaś- cie i wolą spędzać czas z innymi kobietami
niają to zjawisko teorią równowagi Heide- (McWilliams i Howard, 1993). Kobiety uwa-
ra (1958), którą omawialiśmy w rozdziale
piątym, a która głosi, iż ludzie kontrolują
żają przyjaźnie z innymi kobietami za bar-
dziej znaczące i satysfakcjonujące niż relacje
CEL: WYMIANA KORZYŚCI MATERIALNYCH
swoje związki w celu utrzymania stałego z mężczyznami (Reis, Senchak i Solomon,
(najchętniej pozytywnego) obrazu własnej 1985). Jak wspomnieliśmy wcześniej, ko- (Caporeal, 1997; Sedikides i Skowronski,
Wyobraź sobie, że żyjesz w małej grupie
osoby. biety okazują przyjaciołom uznanie w bar- 1997). Badania nad wieloma współczesnymi
ludzi gdzieś w środku południo-
dziej bezpośredni sposób. Mężczyźni nie są plemionami łowiecko-zbierackimi ujawnia-
woamerykańskiej dżungli, tysiąc lat temu.
tak bezpośredni (Helgeson, Shaver i Dyer, ją, że jeśli ich członkowie nie wymieniają
Wyobraź sobie, że w tym miejscu niekiedy
1987). Kobiety wysyłają liścik z podzięko- między sobą dóbr i usług, to mogą zginąć
INTERAKCJA: waniami, pisząc w nim: „Naprawdę świetnie
żywności jest w bród, czasem jednak trudno
ją zdobyć. Dziś miałeś szczęście i złowiłeś
(Hill i Hurtado, 1993).
DĄŻENIE DO ZDOBYCIA się bawiłam! Cieszę się, że jesteś moją przy-
jaciółką! Spotkajmy się w następny piątek!".
sześciokilogramową rybę. Czy zachowasz ją
Łowcy z plemienia Ache, zamieszkujący
dżungle Paragwaju, miewają bardzo zmien-
dla siebie i najbliższej rodziny, czy raczej
WYSOKIEGO STATUSU Mężczyźni mówią: „Nie mogę patrzeć, jak podzielisz się z grupą? Przez większą część
ne szczęście w codziennych polowaniach.
się męczysz z tym uderzeniem. Umówmy Niekiedy udaje im się wrócić do domu z wię-
JAKO ZAGROŻENIE się w piątek na golfa, pokażę ci, jak to robi
historii gatunku ludzkiego nasi przodkowie
kszą ilością żywności, niż byliby w stanie
żyli w takich właśnie małych grupach
DLA WSPARCIA mistrz!". Trudno się więc dziwić, że w sytu- zjeść; innym razem wracają z niczym. Gdy-
by mężczyzna upolował dziką świnię i za-
acjach stresowych obie płci szukają towarzy-
SPOŁECZNEGO stwa kobiet. Jest to przykład na to, jak osoba chował ją tylko dla siebie i rodziny, wię-
zmienia sytuację. Typowy dla mężczyzn na- WYMIANA KORZYŚCI MATERIALNYCH kszość mięsa zmarnowałaby się (w głębi
Jak zauważyliśmy wcześniej, między moty- cisk na pozycję społeczną i rywalizację czę- Po udanym polowaniu Indianie hojnie dzielą się zdobyczą, paragwajskiej dżungli nie ma zamrażarek).
wem uzyskania wsparcia emocjonalnego sto prowadzi do tego, iż tworzą oni sobie in- licząc na to, że w przyszłości wspólplemieńcy odwdzięczą się Gdyby zaś polowanie się nie powiodło, my-
a motywem zdobycia statusu poprzez przy- ne (i dające mniej wsparcia) środowisko im tym samym. Dzięki temu wszyscy mają większe szansę śliwy i jego rodzina cierpieliby głód. Zamiast
jaźń może wystąpić wewnętrzny konflikt. społeczne niż kobiety. przetrwania.
Zebrano pewną liczbę dowodów na to, że łą-
czenie pracy i zabawy może na długą metę
prowadzić do zniszczenia sieci wsparcia
społecznego danej osoby. Na przykład, stu-
PODSUMOWANIE
denci o silnej motywacji często rozmawiają
z przyjaciółmi o szkole. Ponieważ przyjacie- Jednym z motywów, dla których dążymy
le w ograniczonym stopniu interesują się do utrzymywania kontaktów z innymi, jest
twoim dążeniem do sukcesu, może to być chęć zdobycia wysokiego statusu. Niektó-
sposób na to, by stracić przyjaciół. Słabiej rzy ludzie odczuwają silną potrzebę wła-
zmotywowani studenci tworzą silniejsze sieci dzy; w relacjach mężczyzn motywacja wła-
wsparcia społecznego, częściowo dzięki dzy odgrywa większą rolę niż w związkach
rozmowom o sprawach, które bardziej inte- interpersonalnych kobiet. W sytuacji, gdy
resują ich przyjaciół (Harlow i Cantor, hierarchia społeczna jest wyraźna, ludzie
1994). szukają przyjaciół, którzy mogą podwyż-
Fakt, iż mężczyźni mają w ciągu całego szyć ich pozycję. Dążenie do podwyższenia
życia bardziej hierarchiczne i instrumentalne pozycji społecznej w relacjach może
podejście do przyjaźni sprawia, że są oni zmniejszyć otrzymywane wsparcie spo-
mniej pożądanymi kandydatami na przyja- łeczne; szczególnie mężczyźni wykazują
ciół. Wyjaśnia to intrygujące zjawisko przy- skłonność do tworzenia światów społecz-
jaźni męsko-damskich. Jak się okazuje, męż- nych zorientowanych na status, jednak nie
czyźni cenią sobie towarzystwo kobiet, ale zapewniają im one takiego wsparcia jak
kobiety nie zawsze odwzajemniają to uczu- światy budowane przez kobiety.
więc kierować się filozofią skrajnego indy- szem nauki, źródłem komplementów, partne- TABELA 7.3
widualizmu, myśliwi, którym się poszczęści- rem do tenisa oraz gospodarzem szalonych
ło, dzielą się zdobyczą z pozostałymi rodzi- imprez, na których świetnie się bawisz. Ty Modele wymiany społecznej
nami. Przy tym dzielą się hojnie - oddają możesz przysparzać mu takich samych ko-
współziomkom pełne 90% zdobyczy. W za- Model relacji Reguły wymiany Przykład relacji opartej na
mian za tę hojność, sąsiedzi podzielą się z ni- społecznych tej zasadzie
mi, gdy szczęście się od nich odwróci. Wy- RÓWNOŚĆ
mieniając w ten sposób zasoby materialne, Stan rzeczy, w którym korzyści i koszty danej osoby Wspólnotowa Wszyscy członkowie opartej na współzależności grupy Bardzo zżyta rodzina
grupa buduje wzajemną „polisę ubezpiecze- są proporcjonalne do korzyści i kosztów jej part- korzystają z jej zasobów i oczekują od siebie nawzajem
niową", chroniącą przed głodem (Hill i Hur- nera/partnerki. troski i opieki.
tado, 1993).
Ponieważ dzielenie się zasobami jest tak Hierarchiczna Jednostki stojące wyżej w hierarchii mają prawo do Oddział wojskowy
ważne, wszystkie społeczeństwa stworzyły lojalności, szacunku oraz posłuszeństwa; jednostki
silne reguły określające, kto z kim i czym się WYMIANA SPOŁECZNA stojące niżej mają prawo do ochrony, doradztwa i
dzieli (Haslam, 1997). Teraz zajmiemy się Wymiana korzyści w obrębie relacji społecznych. przywództwa.
tymi regułami.
Równości Nikt nie dostaje więcej od pozostałych; ludzie wykonują Dzieci biorące udział w
zadania po kolei, rozdzielając wszystko równo między letnim obozie
rzyści, poza imprezami, ale za to pożyczasz
siebie i odwzajemniają przysługi.
mu samochód, kiedy jego stary gruchot jest
PODSTAWOWE REGUŁY jak zwykle w naprawie.
Bilansu Jednostki dokonują wymiany zgodnie z racjonalnie Klient - sprzedawca
WYMIANY SPOŁECZNEJ Teraz przygotuj listę kosztów, jakie obaj
ponosicie w związku z waszą relacją. Twoje
pojętym interesem własnym, korzystając z dóbr i
usług proporcjonalnie do własnego wkładu, oraz
koszty mogą obejmować chwile, kiedy przy- dążąc do zrobienia najkorzystniejszego „interesu".
Choć zapewne nie dzieliłeś się z sąsiadami jaciel przeszkadza ci w nauce głupimi żarta-
i przyjaciółmi upolowaną zwierzyną, to jed- mi, bezlitośnie pokonuje cię na korcie, po-
nak większość nas często wymienia korzyś- życza często samochód i krytykuje twoje
ci (zasoby) materialne, włączając w to ro- kolejne dziewczyny. Koszty twojego przyja-
bienie zakupów, świąteczne obiady czy ko- ciela mogą obejmować: poczucie, że jest
leżeńskie informacje o wolnych miejscach mniej zdolny, gdy na egzaminie dostajesz relacji społecznych. Każdy z nich charakte- według tej zasady: najpierw każdy dostaje po
pracy. Wymiana dóbr i usług jest tak ważna lepsze oceny od niego; przygnębienie, gdy ryzuje się innym zestawem reguł wymiany sajgonce i miseczce zupy słodko-kwaśnej,
dla życia społecznego, że część psycholo- po raz kolejny ogrywasz go w tenisa, i twoje społecznej (patrz tabela 7.3). nikt nie zaczyna jeść drugiego dania, zanim
gów uważa, że stanowi ona rdzeń naszych zdenerwowanie, gdy spóźni się choćby pięć W relacjach wspólnotowych wszyscy wszyscy nie skończą pierwszego. Ostatnia
relacji z innymi ludźmi (np. Foa i Foa, minut na spotkanie. Jeśli twój bilans zysków członkowie grupy korzystają ze wspólnych zasada, relacja bilansu, jest formą wymiany,
1980). i strat jest zbliżony do jego, to wasz związek zasobów, sięgając do nich, gdy czegoś po- w której to, ile otrzymuje każdy z uczestni-
Jedna z bardzo ważnych teorii przyjaźni jest zrównoważony. Jeżeli jednak czujesz,.że trzebują, i dokładając do nich, gdy inni są ków, jest proporcjonalne do tego, ile włożył.
zakłada, że przyciągają nas przede wszyst- on zyskuje więcej na waszej przyjaźni, to bę- w potrzebie. Rodziny często dzielą się we- Jeśli kelner dobrze nas obsłużył, to oczekuje
kim relacje oparte na równości, czyli takie, dziesz się czuł wykorzystywany. Jeśli zaś to dług tej reguły. W relacjach hierarchicznych wysokiego napiwku, a skoro ty słono zapła-
w których twoje korzyści i koszty związane ty dostajesz więcej, możesz czuć, że go wy- dobra są rozdzielane w zależności od pozycji ciłeś za swój posiłek, oczekujesz, że otrzy-
z tą relacją są porównywalne z zyskami korzystujesz. w grupie. Na przykład w przedsiębiorstwie masz to, za co zapłaciłeś - wspaniałe dozna-
i kosztami twojego partnera (np. Hatfield, dyrektor otrzymuje wyższą niż inni pensję, nia smakowe. Relacja bilansu jest zbliżona
Traupmann, Sprecher, Utnę i Hay, 1985). CZTERY RODZAJE WYMIANY ma osobistą sekretarkę, miejsce na parkingu do wymiany opartej na równości.
Aby zrozumieć, na czym polega równość, oraz może przychodzić do pracy i wychodzić Jak wskazuje ten nieco złożony opis spo-
wybierz sobie przyjaciela i sporządź listę ko- SPOŁECZNEJ
z niej o dowolnej porze. Relacja równości łecznej wymiany, w różnych sytuacjach
rzyści, jakie każdy z was czerpie z tej relacji. Równość nie jest jedyną formą wymiany oznacza wymianę, w której nikt nie może do- i różnych relacjach z innymi ludzie działają,
Twoje korzyści mogą polegać na tym, że społecznej w związkach interpersonalnych. stać więcej od innych. Przyjaciele jedzący opierając się na odmiennych zasadach. For-
przyjaciel jest dla ciebie dobrym towarzy- Alan Fiske (1992) wyróżnił cztery modele obiad w chińskiej restauracji często działają ma wymiany jest uzależniona od tego, kto
o słabej orientacji na wspólnotę (zorientowa- i dziecka jest dobrym przykładem relacji
RELACJA WSPÓLNOTOWA wspólnotowej: matka zwykle dostarcza
ni „rynkowo") czują się najlepiej, gdy ich re-
Rodzaj relacji społecznej, w której członkowie grupy lacje są oparte na równości, a są niezadowo- dziecku wszystkiego, czego ono potrzebu-
wspólnie korzystają z zasobów grupy, biorąc to, leni, gdy dostają za mało lub za dużo. Osoby je, nie prowadząc bilansu zysków i strat, by
czego potrzebują, i dając, gdy potrzebują tego inni. o silnej orientacji na wspólnotę przeciwnie, w razie czego wyrzucić potomka na ulicę, je-
nie odczuwają dyskomfortu, jeśli równowa- śli ten „interes" okaże się dla niej zbyt kosz-
ga pomiędzy tym, co dostają, i co dają, jest towny.
RELACJA HIERARCHICZNA zachwiana. Co więcej, wydają się zadowolo- Wyniki wielu badań potwierdzają zasad-
ne nawet wówczas, gdy wkładają w związek ność rozróżnienia między relacjami wspól-
Rodzaj relacji społecznej, w której zasoby są roz- notowymi a relacjami opartymi na wy-
więcej, niż otrzymują.
dzielane w zależności od pozycji w grupie.
Tak więc osoby zorientowane na wspól- mianie. Na przykład, gdy dzieci dzielą się
notę przykładają mniejszą wagę do dokład- dobrami z przypadkowymi znajomymi, robią
nego obliczania zysków i strat w relacjach to na zasadzie bilansu - otrzymanie dóbr
RELACJA RÓWNOŚCI społecznych. Jak przekonamy się za chwilę, zależy od tego, czy się na nie zasłużyło. Gdy
orientacja na wspólnotę jest cechą nie tylko jednak dzielą się z przyjaciółmi, są bardziej
Rodzaj relacji społecznej, w której każda osoba
poszczególnych jednostek, lecz również skłonne rozdzielać dobra równo między sie-
otrzymuje dokładnie tyle samo, ile pozostałe.
określonych relacji i pewnych sytuacji spo- bie (zasada równości), przykładając mniej-
łecznych. szą wagę do tego, na co kto zasłużył (Pataki,
Gdy dostajemy więcej - albo mniej - Shapiro i Clark, 1994). Ludzie pozostający
RELACJA BILANSU niż zasłużyliśmy w długotrwałych związkach lub chcący takie
związki zbudować przestają rejestrować do-
Rodzaj relacji społecznej, w której to, co otrzymuje Bram Buunk i jego koledzy odkryli, że ludzie SYTUACJA: bra, którymi dzielą się z partnerem. Zwra-
każdy uczestnik, jest proporcjonalne do tego, ile
wniósł do wymiany społecznej w relacji.
o silnej orientacji na wspólnotę nie martwią się,
gdy korzystają z relacji bardziej lub mniej niż ich
RELACJE WSPÓLNOTOWE A cają za to większą uwagę na to, czego on
potrzebuje (Clark, Mills i Corcoran, 1989;
partnerzy. Osoby o słabej orientacji na wspólnotę BLISKOŚĆ Mills i Clark, 1994).
doświadczają negatywnych uczuć, jeśli
uczestniczy w interakcji, oraz jakiego jest korzystają z wymiany w za dużym Czy istnieją pewne szczególne okoliczno- BLISKOŚĆ
ona rodzaju. Teraz zajmiemy się niektórymi lub za małym stopniu. ści, w których jesteśmy bardziej lub mniej
czynnikami osobistymi i sytuacyjnymi, któ- iftMo.-Buunkiin., 1993.
skłonni zwracać uwagę na korzyści i koszty Inna prosta zasada głosi, że najczęściej wy-
re mają na to wpływ.
RYCINA 7.7 utrzymywania naszych związków? Omówi- mieniamy dobra z osobami, z którymi ta wy-
my teraz dwie takie okoliczności - typ rela- miana jest łatwa. Jednym z czynników redu-
cji oraz wzajemną bliskość uczestników. kujących koszt wymiany jest bliskość fi-
OSOBA: zyczna. Jeśli jest mi potrzebna szklanka cu-
inni, częściowo zależy od jej podejścia do kru lub zabrakło mi jednego jajka, o wiele
INDYWIDUALNE RÓŻNICE wymiany (Buunk, Doosje, Jans i Hopstaken,
RELACJE WSPÓLNOTOWE prościej jest pożyczyć je od sąsiada, niż iść
W ORIENTACJI 1993; Clark, Ouellette, Powell i Milberg,
1987). Ludzie zorientowani na wspólnotę
Margaret Clark i Judith Mills oraz ich współ-
pracownicy stworzyli rozróżnienie pomię-
dwie przecznice dalej do osoby, którą znam
bliżej. Ta sama zasada obowiązuje, jeśli chcę
NA WSPÓLNOTĘ skłonni są wierzyć, że wszyscy uczestnicy dzy relacjami wspólnotowymi a relacjami kogoś zaprosić na partyjkę szachów lub na
relacji powinni dać to, co konieczne, by zas- opartymi na wymianie (np. Clark i Chris- pizzę.
pokoić potrzeby innych. Osoby o niskiej man, 1994; Clark, Mills i Corcoran, 1989). Badania prowadzone w ciągu kilku dzie-
Pomyśl o ludziach, których znasz. Zapewne
orientacji na wspólnotę mają bardziej „ryn- Relacje oparte na wymianie zbudowane są sięcioleci dowiodły istnienia bardzo silnej
są wśród nich tacy, którzy wciąż „kalkulują",
kowe" poglądy - uważają, iż to, co dajemy na zyskach (nagrodach) i korzyściach osiąg- reguły bliskość-atrakcyjność. Głosi ona, że
licząc to, ile dali innym i ile od nich dostali?
innym, powinno odpowiadać temu, co od niętych w przeszłości lub tych, których dana najczęściej wybieramy sobie przyjaciół spoś-
Wydaje się, że to, czy dana osoba przejmuje
nich otrzymujemy. Rycina 7.7 przedstawia osoba spodziewa się w przyszłości. Związki ród ludzi, z którymi pracujemy lub którzy
się faktem, iż dzięki wymianie społecznej
wyniki badań Brama Buunka i współpra- wspólnotowe natomiast są oparte na wspól- mieszkają w pobliżu. Klasyczne badanie
odnosi korzyści większe lub mniejsze niż
cowników (1993), wskazujące, że ludzie nej trosce o wzajemne dobro. Relacja matki przyjaźni, przeprowadzone w domu studen-
ckim, wykazało, że gdy proszono responden- Gwinei. Jej dziadkowie mieszkają w chacie w kulturze zachodniej. We współczesnym
tów o podanie imienia osoby, którą lubią naj- stojącej kilka metrów dalej, a rodzina ojca środowisku miejskim można już nigdy
bardziej z mieszkańców całego budynku, INTERAKCJE: _ w kilku sąsiednich domach. Swoich kuzy- więcej nie spotkać poznanej przed chwilą
zwykle był to student z sąsiedniego pokoju
(Festinger, Schachter i Back, 1950). Nie
WYMIANA SPOŁECZNA ZALEŻY nów nazywa braćmi i siostrami, bawi się osoby; wielu twoich obecnych przyjaciół
kiedyś się wyprowadzi i przestaniecie się
z nimi codziennie. Każdego dnia rodzina
działo się tak dlatego, że ludzie ci posta- OD TEGO, KTO JEST dzieli się jedzeniem z krewnymi, jeszcze bar- widywać, i nawet małżeństwo może być
nowili mieszkać blisko przyjaciół - miesz- dziej zacieśniając łączące ich więzi. Iris w ra- tymczasowym epizodem. W małej,
kańcy akademika zostali przydzieleni do W POBLIŻU mach zabawy opiekuje się dziećmi swoich zagubionej w dżungli rolniczej społeczności
pokoi losowo. W innym badaniu okazało krewnych. Wie, że gdy dorośnie, wyjdzie za związki pomiędzy jej członkami trwają całe
się, że studenci szkoły policyjnej częściej Zauważyliśmy już, że reguły wymiany spo- mąż za jednego z dalszych krewnych, miesz- życie. 3. Relacje w zurbanizowanych
zawiązywali przyjaźnie z kolegami, których łecznej są różne w różnych relacjach. Inne re- kającego w sąsiedniej wsi. społeczeństwach zachodnich są raczej indy
nazwisko zaczynało się od tej samej litery guły obowiązują wśród krewnych, inne wśród Erika mieszka wraz z rodzicami i młod- widuali-styczne; relacje w
(Segal, 1974). Dlaczego? Otóż studentom przyjaciół, a jeszcze inne wśród nieznajor szym bratem na przedmieściach jednego ze społeczeństwach tradycyjnych są raczej
mych. Reguły te wchodzą również w interak- szwedzkich miast, liczącego około miliona kolektywne. Związki z przygodnie
cje z kulturą. Poproszeni o ocenę grupy niez- mieszkańców. Jej rodzina jest tu od dwóch poznanymi osobami (na przykład ze
REGUŁA BLISKOŚĆ-ATRAKCYJNOŚĆ najomych, studenci zarówno chińscy, jak współpasażerem w samolocie), z dobrymi
lat i dziewczynka ma już kilku przyjaciół na
Skłonność do zawierania przyjaźni z tymi, którzy z i amerykańscy opierali się na równości, dosto- osiedlu, ale wie, że oni też często się przepro- przyjaciółmi i między kochankami są
nami pracują lub mieszkają blisko nas. sowując oceny do jakości pracy. Gdy ocenia- wadzają, więc mogą stracić kontakt ze sobą. relacjami jeden do jednego, a ich forma
na grupa składała się z przyjaciół, Ameryka- Erika odwiedza dziadków ze strony mamy jest determinowana przez osobowości,
nie wciąż przywiązywali pewną wagę do mniej więcej sześć razy w roku, a rodziców postawy, przekonania i pragnienia dwóch
przydzielano miejsca w klasie i w sypial- zasług, podczas gdy Chińczycy zmienili zasa- ojca, jedyną ciotkę i dwóch kuzynów - dwa zaangażowanych jednostek. W małej
niach według listy alfabetycznej, więc dę i oceniali wszystkich jednakowo, niezależ- razy do roku. Jest jedną z dziewięćdziesię- społeczności forma związku z sąsiadami i
większość czasu spędzali oni w towarzy- nie od zasług (Leung i Bond, 1984). Skąd bie- ciorga drugokłasistów w swojej szkole. Po krewnymi zależy od grupy, do której
stwie osób, których nazwiska zaczynały się rze się ta różnica? Jedna z hipotez wyjaś- zajęciach jeździ na lekcje muzyki do centrum należą jej uczestnicy; ponadto relacje te
tą samą, lub sąsiadującą z nią w alfabecie, niających tę zmianę w regule wymiany, mówi miasta, gdzie spotyka koleżanki mieszkające nie są izolowane, lecz funkcjonują w sieci
literą. że Chińczycy tradycyjnie spędzają więcej w odległości wielu kilometrów od jej domu. innych wzajemnie powiązanych relacji,
Sąsiedzi są atrakcyjni nie tylko dlatego, czasu z rodziną oraz wśród przyjaciół z są- Kiedy dorośnie, chce studiować medycynę które łącznie określają grupę jako całość.
że interakcja z nimi mało kosztuje, lecz siedztwa. Oznacza to, że ta różnica między- na uniwersytecie i być może zamieszkać za
również dlatego, że są nam lepiej znani. Lu- kulturowa nie wynika z faktu, iż Amerykanie granicą (Tietjen, 1994). Tradycyjne społeczeństwo charakteryzu-
dzie są zwykle raczej ostrożni wobec no- i Chińczycy mysią w różny sposób, ale z fak- Różnice.w życiu społecznym Eriki i Iris je zespół cech, które zniechęcają do dobro-
wych bodźców, włączając w to ludzkie twa- tu, że ich grupy przyjaciół są zbudowane na ilustrują trzy zasadnicze rozróżnienia zapro- wolnych, tymczasowych i indy widualistycz-
rze, podczas gdy częste spotkania zwykle innych zasadach. Potężny wpływ tego, kto ponowane przez psychologów międzykultu- nych relacji. Część z nich jest pochodną
prowadzą do sympatii (Bornstein, 1989; Za- jest w pobliżu, na reguły wymiany, omawia- rowych: Fathali Moghaddama, Donalda Tay- postępu cywilizacji. Mieszkaniec małej wio-
jonc, 1968). Istnieją jednak wyjątki od tej my poniżej, w części „Kultura". lora i Stephena Wrighta (1993): ski w Nepalu może być oddalony o „zaled-
reguły. Jeśli, na przykład, nasza reakcja na wie" 20 mil od potencjalnego przyjaciela
kogoś jest silnie negatywna, to sam fakt 1. Relacje w społeczeństwach zachodnich w sąsiedniej wsi, ale by je pokonać, musiał-
częstych spotkań raczej nie spowoduje, że są zwykle dobrowolne; związki w społe by iść na piechotę górskim szlakiem, a droga
go polubimy (Grush, 1976). Jeżeli ktoś w jedną stronę zajęłaby mu cały dzień. Z dru-
ma diametralnie różne niż ty poglądy poli- KULTURA czeństwach tradycyjnych są częściej na
giej strony, dla osoby mieszkającej w No-
rzucone. Jak mówi przysłowie: „Przy
tyczne, to częstsze rozmowy z nim będą ci Czy relacje międzyludzkie sq różne jaciół się wybiera, rodziny - nie". W spo wym Jorku dotarcie do przyjaciela w odleg-
zapewne jedynie przypominały o tych róż- łeczeństwach rolniczych lub wioskach łym o 20 mil New Jersey lub Connecticut
nicach. w kulturze Zachodu i w innych kulturach? oznacza tylko krótką jazdę pociągiem, a od-
w dżungli wybór jest niewielki. Znajomi
Jednak oprócz tego, że dobrze ich zna- ograniczają się do członków rodziny oraz wiedziny w Bostonie lub Waszyngtonie
my, sąsiedzi mają jeszcze jedną zaletę. Fi- Iris ma osiem lat. Razem z rodzicami i pię- grupy plemiennej lub religijnej. - godzinny lot samolotem. W czasie, który
zyczna bliskość sprawia, że bardzo łatwo ciorgiem rodzeństwa mieszka w chatce kry- 2. Związki międzyludzkie w kulturach tra nepalskiemu wieśniakowi zajmie pokonanie
następują codzienne wymiany społeczne. tej trzciną, w małej wiosce w Papui Nowej dycyjnych są bardziej trwałe i ciągłe niż
20 mil, nowojorczyk mógłby odwiedzić w rozdziale drugim, przedkładają dobro gru- społecznej. Rzeczywiście, ludzie mieszkają- czują się źle w sytuacji, gdy nadmiernie
przyjaciela mieszkającego w Los Angeles, py nad interes jednostki i wyżej cenią współ- cy w odległych rejonach górzystej Monta- lub niedostatecznie korzystają z wymiany,
Seattle czy nawet Londynie, i to z dużo zależność niż niezależność (Hsu, 1983; Trian- ny, w przeciwieństwie do mieszczuchów oraz dążą do relacji, w których wymiana jest
mniejszym wysiłkiem. Telefony, faxy i ek- dis, 1994). Tymczasem społeczeństwa indy- z Nowego Jorku czy Montrealu, są o wiele mniej więcej zrównoważona. Osoby tworzą-
spresowa poczta sprawiają, że współczes- widualistyczne, takie jak społeczeństwa USA mniej mobilni, a tym samym spędzają dużo ce związki oparte na zasadach wspólnoto-
nym mieszkańcom miast o wiele łatwiej jest czy Kanady, kładą większy nacisk na prawa więcej czasu z członkami bliższej i dalszej wych kierują się regułami opartymi na
utrzymywać kontakty z ludźmi w innych oś- jednostki, wolność, równość i osobistą nieza- rodziny oraz z sąsiadami. potrzebach. Częściej zaprzyjaźniamy się
rodkach miejskich na całym świecie. leżność (Hofstede, 1980; Triandis, 1994). Nawet w dużych miastach relacje z krew- z osobami mieszkającymi w pobliżu, między
Innym źródłem różnic w relacjach są od- Powody, dla których współczesne społe- nymi mogą odgrywać o wiele większą rolę innymi dlatego, że łatwiej jest z nimi wymie-
mienne normy dotyczące indywidualizmu czeństwa zurbanizowane, takie jak USAi Ka- niż dotychczas zakładano. Typowy mieszka- niać korzyści materialne. Wreszcie, ludzie
i kolektywizmu. Społeczeństwa zoriento- nada, są relatywnie bardziej indywiduali- niec amerykańskiej metropolii, pytany o oso- kierują się odmiennymi zasadami w wymia-
wane kolektywistycznie, jak opisywaliśmy to styczne i mniej kolektywistyczne, mogą wy- by, z którymi utrzymuje bliskie stosunki, nach z różnymi ludźmi oraz w różnych kul-
nikać z typów relacji charakteryzujących te wciąż wymienia krewnych - innych niż mał- turach. Tabela 7.4 podsumowuje czynniki
mobilne i bardzo demokratyczne społeczeń- żonek i dzieci (Moghaddam i in., 1993). Po- wpływające na te i inne cele omówione w ni-
stwa. Gdy jednostka zawiera jedynie krótko- nadto kontakty z krewnymi utrzymują czę- niejszym rozdziale.
WIELOPOKOLENIOWA RODZINA trwałe znajomości, z wieloma ludźmi, wów- ściej kobiety niż mężczyźni. Podczas gdy
Psycholodzy badający związki międzyludzkie zazwyczaj sku- czas wymiana dóbr oparta na zasadach ryn- tylko 16% amerykańskich mężczyzn wymie-
piali się na krótkoterminowych, dobrowolnych relacjach kowych jest bardziej uzasadniona, niż gdy niło członków rodziny jako swoich powier- RAZ JESZCZE:
charakterystycznych dla wielkich miast. Jednakże psy- sieć powiązań obejmuje głównie bliskich ników, uczyniło tak aż 69% kobiet (Koma-
cholodzy zajmujący się badaniami międzykulturowymi pod-
UWIELBIANA KOBIETA I MĘŻCZYZNA,
członków rodziny. rovsky, 1964).
kreślają, że dla większości wiejskich społeczności na całym Wiedza, że różne relacje opierają się na
KTÓRY JEJ NIENAWIDZIŁ
świecie bardziej typowe są niedobrowolne związki rodzinne. Opisywane przed chwilą badania dowo- różnych regułach wymiany, jest bardzo
Być może wykształceni na wyższych uczelniach naukowcy, dzą, że to, w czyim towarzystwie spędza- istotna dla zrozumienia społecznej psycho- Czy badania nad afiliacją i przyjaźnią mogą
mieszkający w największych miastach Europy i Stanów my większość czasu, wpływa na nasze logii przyjaźni. Wczesne badania w tej dzie- nam dostarczyć wskazówek pomocnych w
Zjednoczonych, stracili kontakt z najpowszechniejszym ogólne oczekiwania dotyczące wymiany dzinie były prowadzone głównie w labo- rozwiązaniu zagadki wzajemnej antypatii
rodzajem związków międzyludzkich. ratoriach położonych w dużych ośrodkach pomiędzy Eleonorą Roosevelt a Edgarem
uniwersyteckich i dotyczyły przede wszyst- Hooverem? Jak zauważyliśmy, zajmowali
kim relacji z nieznajomymi. Gdy psycholo- oni bardzo odległe miejsca koła interperso-
dzy zaczęli badać bliższe, bardziej intymne nalnego. Roosevelt była bardzo sympatyczna
związki, zrozumieli, że dotychczasowe mo- - uśmiechnięta, ciepła, skromna i wspierają-
dele, oparte wyłącznie na „rynkowych" re- ca przyjaciół. Hoover zaś był szczególnie od-
gułach wymiany, nie zawsze można do nich pychający - skwaszony, krytykancki, podej-
zastosować (Berscheid i Reis, 1998). W na- rzliwy i gotów najbliższym współpracowni-
stępnym rozdziale skupimy się na długo- kom wbić przysłowiowy nóż w plecy. Tak
trwałych związkach miłosnych i rodzin- silne różnice osobowości odpowiadały za
nych. Jak zobaczymy, relacje te opierają dynamiczne i samonapędzające się interak-
się na całkiem innych zasadach niż prawa cje. Eleonora Roosevelt stworzyła świat,
rynku. w którym innym łatwo się było z nią zaprzy-
jaźnić. Styl Hoovera odstraszał nawet tych,
którzy pracowali z nim przez wiele lat. Znie-
chęciwszy do siebie tylu ludzi, Hoover miał
PODSUMOWANIE powody, by być podejrzliwy. I rzeczywiście,
kilku prezydentów zastanawiało się nad usu-
Ważnym celem nawiązania i utrzymania nięciem go ze stanowiska. Hoover stworzył
kontaktów jest wymiana korzyści material- więc sytuację, w której miał wszelkie powo-
nych. Ludzie o silnej orientacji na wymianę dy, aby nie ufać otoczeniu - doskonały przy-
TABELA 7.4 odrzucał je bardzo aktywnie. Jak zauważyła Zatem rodzina Hoovera, jego dzieciń-
jego siostrzenica, wydawał się obawiać stwo i izolowane otoczenie kulturowe spra-
Podsumowanie informacji o czynnikach wpływających na przyjaźń i afiliację zbytniej bliskości. Eleonora Roosevelt prze- wiły, że jego styl interpersonalny był skraj-
ciwnie, całe życie spędziła w otoczeniu za- nie indywidualistyczny i egocentryczny. Dla-
Cel Osoba Sytuacja Interakcja
pewniających wsparcie przyjaciół. czego jednak odczuwał on aż tak silną nie-
Omówiliśmy również to, jak męskie dą- chęć do osoby o tak ujmującym sposobie by-
Uzyskanie ♦ Kolejność ♦ Bezosobowe zagrożenie ♦ ♦ Wsparcie społeczne może nie zostać żenie do osiągnięcia pozycji społecznej nie- cia jak Eleonora Roosevelt? Z pewnością
wsparcia narodzin ♦ Uczucie izolacji społecznej ♦ udzielone, gdy osoba nie jest w stanie się kiedy wpływa niszcząco na związki między- częściowej odpowiedzi może dostarczyć
społecznego Osobowość Możliwość zakłopotania odwzajemnić. ♦ Osoby w depresji lub ludzkie. Hoover z pewnością był klinicznym reguła podobieństwo-przyciąganie oraz jej
zależna ♦ samotne zachowują się w sposób, który przypadkiem takich zachowań. Miał niezwy- przeciwieństwo, reguła odmienność-niechęć.
Motywacja odcina je od wsparcia społecznego. ♦ kle silną potrzebę władzy, którą bezlitoś- Ich sposób spostrzegania świata był diame-
intymności Dzieci często odrzucają wsparcie nie sprawował w stworzonym przez siebie tralnie różny. Hoover był konserwatystą
rodziców, w miarę jak dorastają. udzielnym księstwie FBI. Roosevelt nig- i izolacjonistą, podejrzliwym wobec cudzo-
dy nie pozwalała, by władza rozdzieliła ją ziemców, wietrzącym ukryte komunistyczne
z przyjaciółmi. Pomimo swojej wysokiej po- wpływy na Stany Zjednoczone; pogardzał
Gromadzenie ♦ Pleć ♦ ♦ Niepewność ♦ ♦ Jeśli bliska osoba jest od nas lepsza w
zycji społecznej nie była żądna władzy i nie ludźmi walczącymi o prawa człowieka; miał
informacji Potrzeba Podobieństwo do innych dziedzinie decydującej dla naszej koncepcji
Ja, to unikamy porównywania się z nią. ♦
przejmowała się, że może stracić swój status, obsesję na punkcie przestrzegania prawa
akceptacji
Osoby szczęśliwe nie przywiązują wagi do pokazując się w towarzystwie „napiętnowa- i porządku. Roosevelt była skrajnym libera-
informacji o tym, że inni są od nich lepsi. nych" znajomych. W czasie swojej „kaden- łem; wykształcona za granicą, utrzymywała
cji" jako pierwszej damy, przed nią i po niej liczne międzynarodowe znajomości, walczyła
utrzymywała kontakty z przedstawicielami o prawa człowieka i skłamała się raczej ku
mniejszości etnicznych, lesbijkami i zago- politycznej lewicy. W jednej z bezpośrednich
Zdobycie ♦ Potrzeba ♦ Wyrazistość pozycji ♦ Łączenie pracy i zabawy może osłabiać rzałymi lewakami. konfrontacji publicznie skrytykowała Hoo-
statusu władzy ♦ społecznej ♦ Znaczenie związki dające wsparcie. ♦ Ponieważ kobiety są Omawiając wymianę społeczną w róż- vera za stosowanie „gestapowskich metod",
Pleć statusu w danej mniej „hierarchiczne" niż mężczyźni, mężczyźni nych kulturach, zauważyliśmy, że reguły gdy dowiedziała się, że kazał szpiegować jej
kulturze ♦ cenią przyjaźń z kobietami bardziej niż kobiety - wymiany mogą się zmieniać, w zależności przyjaciół. Kiedy później poprosiła go, by
Napiętnowanie przez przyjaźń z mężczyznami. od tego, z kim zwykle spędzamy czas. Ży- wszczął dochodzenie po tym, jak grożono jej
innych
cie Eleonory Roosevelt i Edgara Hoovera śmiercią, odmówił, z sarkazmem wyraża-
może być tego interesującą ilustracją. Roo- jąc troskę o „prawa człowieka" jej prześla-
Wymiana ♦ Orientacja na ♦ Przewidywana długość ♦ W porównaniu z Amerykanami, Chińczycy w
korzyści wspólnotę trwania relacji ♦ Bliskość relacjach z przyjaciółmi kładą mniejszy nacisk na sevelt wychowała się w licznej, wielopoko- dowców.
materialnych fizyczna równość, a większy na jednakowe traktowanie. ♦ leniowej rodzinie, mieszkała w domu na Być może z powodu choroby psychicznej
Dobrowolne, nietrwałe i indywidualistyczne wsi w otoczeniu kuzynów. Podobnie jak ojca Hoover był szczególnie wyczulony na
relacje we współczesnych społeczeństwach wiejska dziewczynka z wcześniejszego piętnujące skojarzenia. Podczas prac komi-
mogą promować rynkowe zasady wymiany, przykładu, wyszła za mąż za jednego z tych sji do spraw działalności antyamerykańskiej
zamiast tradycyjnej wymiany w ramach kuzynów (jej panieńskie nazwisko również wspólnie z senatorem Josephem McCar-
wspólnoty. brzmiało Roosevelt). Rooseveltowie mieli thym wykorzystywał najmniejsze skojarze-
kilkoro dzieci i przez całe życie utrzymywali nia z komunizmem, by skłaniać ludzi do
bliskie stosunki z bliższą i dalszą rodziną. donoszenia na przyjaciół i znajomych. Co
Eleonora wychowała się więc w środowi- ciekawe, Hoovera łączyło z Eleonorą Roo-
sku skłaniającym do orientacji na wspólno- sevelt jedno, szczególne piętno, choć robił
tę. Tymczasem Hoover dorastał w wielkim wszystko, aby utrzymać to w tajemnicy.
kład samospełniającego się proroctwa, które Strach przed ośmieszeniem prześladował mieście (w Waszyngtonie), wychowywany Pamiętasz może, że prowadził archiwum,
omawialiśmy w rozdziale trzecim. Hoovera przez całe życie, częściowo dlate- samotnie przez matkę, nie miał rodzeństwa, w którym dokumentował życie seksualne
Zauważyliśmy również, że obawa przed go, że jego ojciec trafił do szpitala z powo- nie ożenił się i nie miał dzieci. Był więc nie- swoich wrogów, a także wspomagał rozpo-
zakłopotaniem może sprawić, że ludzie du piętnującej choroby psychicznej. Jeśli ustannie zanurzony w środowisku zdolnym wszechnianie pogłosek o romansach Eleono-
zaprzestają starań o wsparcie społeczne. chodzi o wsparcie społeczne, to Hoover stworzyć skrajnego indywidualistę. ry Roosveelt z mężczyznami i kobietami. Po
śmierci Hoovera jego biografowie odkryli, własnych, napiętnowanych społecznie oby- 3. Osoby urodzone jako najstarsze z rodzeństwa, ludzie o osobowości zależnej lub silnej motywacji
że on, podobnie jak Eleonora, prowadził czajów seksualnych. Tymczasem pozwólmy bli
dość nietypowe życie seksualne. Tak więc by szczegóły życia erotycznego Hoovera po- skości częściej szukają wsparcia emocjonalnego w sytuacjach stresowych.
publiczne ataki na seksualne zachowania ta- zostały tajemnicą, ponieważ będą one tema- 4. Ludzie szukają wsparcia społecznego w sytuacji bezosobowego zagrożenia lub gdy czują się
kich osób, jak Eleonora Roosevelt czy Mar- tem części poświęconej zaburzeniom spo- izolowa
tin Luther King mogły służyć zamaskowaniu łecznym w ostatnim rozdziale tej książki. ni społecznie, lecz unikają go, jeżeli stres wynika z zatłoczenia lub obawy przez zakłopotaniem.

PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU

Definicja afiliacji i przyjaźni

1. Motyw afiliacji to potrzeba przebywania w pobliżu innych ludzi i nawiązywania z nimi


przyjemnych
i uczuciowych interakcji.
2. Relacje z przyjaciółmi są dobrowolne, w odróżnieniu od związków z krewnymi (choć ludzie często
spo
strzegają krewnych jako przyjaciół). Związki z przyjaciółmi różnią się od relacji między kochankami
bra
kiem romantycznych uczuć i namiętności.
3. Ponieważ wspomnienia ludzi dotyczące ich relacji są często błędne lub niepełne, badacze stworzyli
techniki, takie jak pobieranie próbek doświadczenia, w których badani notują i oceniają swoje doświad
czenia wielokrotnie w ciągu dnia.
4. Na całym świecie ludzie myślą o relacjach w kategorii dwóch wymiarów: ugodowości i dominacji.
Wy
miary te tworzą dwie główne osie koła interpersonalnego, które opisuje również problemy
związane
z relacjami.
5. Zgodnie z modelem wzmocnieniowo-afektywnym, wszystkie relacje mają jeden nadrzędny cel: na
silenie pozytywnych i osłabienie negatywnych doznań emocjonalnych. Modele specyficzne dla
różnych dziedzin zakładają, iż w rozmaitych relacjach nawiązywanych w różnym czasie realizowane
są odmienne cele.

Cel: Uzyskanie wsparcia społecznego

1. Wsparcie społeczne definiuje się jako pomoc emocjonalną, materialną lub informacyjną udzielaną przez
innych ludzi.
2. Psychologia zdrowia zajmuje się badaniem czynników behawioralnych i psychicznych wpływających na
chorobę. Otrzymywanie dostatecznego wsparcia społecznego powoduje zmniejszenie objawów psy
chicznych i fizycznych, wzmocnienie odporności i szybszy powrót do zdrowia. Takie wsparcie może po
chodzić zarówno od ludzi, jak i zwierząt domowych.
5. Ludzie odrzucają wsparcie społeczne również wtedy, gdy uważają, że nie będą go mogli odwzajemnić.
Osoby samotne i w depresji myślą i zachowują się w sposób, który w efekcie pozbawia je wsparcia, którego
szukają.

Cel: Gromadzenie informacji


1. Inni ludzie mogą być cennym źródłem informacji na temat obiektywnej rzeczywistości, norm społecz
nych oraz nas samych.
2. Zgodnie z teorią porównań społecznych, ludzie chcą się porównywać z osobami podobnymi sobie, aby
oceniać swoje umiejętności i opinie.
3. Kobiety częściej udzielają osobistych informacji i prowokują zwierzenia innych. Osoby o wysokiej po
trzebie akceptacji społecznej zniekształcają otrzymywane informacje na swoją korzyść, podczas gdy
osoby o wysokim stopniu niepewności zniekształcają je na swoją niekorzyść.
4. Szukamy informacji u innych, gdy nie jesteśmy pewni możliwych konsekwencji oraz gdy ci inni są po
dobni do nas.
5. Zgodnie z teorią podtrzymania dobrej samooceny, unikamy porównań z bliskimi osobami, jeśli odno
szą sukcesy w tej samej dziedzinie co my. Ludzie chronicznie szczęśliwi ignorują informacje o tym, że
inni są od nich lepsi, ale wychwytują informacje o tym, że sami są lepsi.

Cel: Zdobycie wysokiego statusu

1. Ludzie o silnej potrzebie władzy wykorzystują relacje jako drogę do dominacji społecznej.
2. W porównaniu z kobietami, mężczyźni w swoich związkach interpersonalnych kładą mniejszy nacisk
na intymność, a większy - na władzę. W efekcie mężczyźni otrzymują od znajomych i przyjaciół więcej
szacunku, a kobiety - więcej czułości.
3. Ludzie dążą do kontaktu z osobami o wysokiej pozycji społecznej w sytuacjach, gdy status jest wyra
zisty; pewnych kultur dotyczy to bardziej niż innych. I przeciwnie, ludzie niekiedy odcinają się od osób,
z którymi kojarzenie mogłoby podważyć ich pozycję.
4. Dążenie do wysokiej pozycji społecznej w relacjach społecznych może zmniejszyć otrzymywane
wsparcie.

Cel: Wymiana korzyści materialnych

1. Dzielenie się zasobami materialnymi jest niezbędne dla przetrwania w małych grupach, w jakich żyli na
si przodkowie.
2. Równość ma miejsce, gdy zyski i koszty jednostki wynikające z relacji są proporcjonalne do zysków
i kosztów jej partnera. Różne relacje oparte są na różnych regułach: w relacji wspólnotowej wszyscy
czerpią ze wspólnych zasobów tyle, ile potrzebują. W relacjach hierarchicznych zasoby są rozdzielane
według pozycji społecznej. W relacjach równości każdy dostaje wszystkiego tyle samo, ile inni, nato
miast relacja bilansu oznacza, że ludzie wymieniają dobra i usługi, dbając o własny interes i szukając
najlepszej „transakcji".
3. Część ludzi przyjmuje orientację na wspólnotę, nie dbając zbytnio o to, ile inwestuje w relację, a ile
dzięki niej zyskuje.
4. Gdy ludzie nawiązują długotrwale relacje, zwykle stosują w nich reguły wymiany wspólnotowej. Osoby
PLAN ROZDZIAŁU
pracujące razem lub mieszkające blisko siebie szczególnie często zostają przyjaciółmi, między Zagadki życia uczuciowego brytyjskich monarchów
innymi
CZYM SĄ MIŁOŚĆ I ZWIĄZKI ROMANTYCZNE
dlatego, że dzielą się dobrami materialnymi i satysfakcjonującymi doświadczeniami.
• Definicyjne cechy miłości
5. Podejście do wymiany społecznej może być uwarunkowane czynnikami kulturowymi, określającymi, Metoda: Odkrywanie różnych aspektów miłości
z kim spędzamy czas. W miejscach i kulturach, w których krewni często wchodzą ze sobą w interak • Czy istnieją różne rodzaje miłości?
cje, ludzie częściej przyjmują normy wspólnotowe. • Cele związków romantycznych

CEL: UZYSKANIE SATYSFAKCJI SEKSUALNEJ


• Osoba: Hormony, postawy społeczno-seksualne, atrakcyj
ność społeczna oraz pleć
Pięć: Czego mężczyźni i kobiety szukają w związkach
PODSTAWOWE POJĘCIA romantycznych?
• Sytuacja: Pobudzające otoczenie, sygnały niewerbalne
oraz normy kulturowe
MODEL WZMOCNIENIOWO-AFEKTYWNY - Teoria głosząca, że lubimy tych ludzi, którzy kojarzą się • Interakcje: Różnice w percepcji i reakcji
nam z pozytywnymi uczuciami, a nie lubimy tych, którzy kojarzą się z negatywnymi.

MIŁOŚĆ
MOTYW AFILIACJI - Potrzeba przebywania w pobliżu innych ludzi i wchodzenia z nimi w przyjemne i uczu-
ciowe interakcje.
POBIERANIE PRÓBEK DOŚWIADCZENIA - Technika obserwacji, w której badani wielokrotnie wypełnia-
ją kwestionariusze dotyczące tego, z kim są i co się wokół nich dzieje.

I ZWIĄZKI
POTRZEBA INTYMNOŚCI - Pragnienie ciepła, bliskości, serdeczności, zażyłości i wzajemnego wsparcia.
POTRZEBA WŁADZY - Dążenie do zdobycia wysokiej pozycji społecznej, dobrej opinii i prestiżu.
PRZYJACIEL - Ktoś, z kim łączy nas związek uczuciowy.
PSYCHOLOGIA ZDROWIA - Badania nad czynnikami behawioralnymi i psychologicznymi, które
wpływają na chorobę.
REGUŁA BLISKOŚĆ-ATRAKCYJNOŚĆ - Skłonność do zawierania przyjaźni z tymi, którzy z nami
pracują lub mieszkają blisko nas.
RELACJA BILANSU - Rodzaj relacji społecznej, w której to, co otrzymuje każdy uczestnik, jest proporcjo- CEL: STWORZENIE WIĘZI RODZINNYCH
ROMANTYCZNE
nalne do tego, ile wniósł do wymiany. • System przywiązania
RELACJA HIERARCHICZNA - Rodzaj relacji społecznej, w której zasoby są rozdzielane w zależności • Osobo: Styl przywiązania, temperament i orientacja
od pozycji w grupie. na wymianę
• Sytuacja: Zagrożenie, dzieci i rywalizacja w obrębie ZAGADKI ŻYCIA UCZUCIOWEGO
RELACJA RÓWNOŚCI - Rodzaj relacji społecznej, w której każda osoba otrzymuje dokładnie tyle
tej samej płci
samo, ile pozostałe.
Dysfunkcje społeczne: Związki obsesyjne i BRYTYJSKICH MONARCHÓW
RELACJA WSPÓLNOTOWA - Rodzaj relacji społecznej, w której członkowie grupy wspólnie
miłość bez wzajemności Miłosne afery brytyjskiej rodziny królew-
korzystają z zasobów grupy, biorąc to, czego potrzebują, i dając, gdy potrzebują tego inni. • Interakcje: Wzorce komunikacji i wzajemne skiej przez wieki inspirowały plotkarzy.
RÓWNOŚĆ - Stan rzeczy, w którym korzyści i koszty danej osoby są proporcjonalne do korzyści i wpływy osobowości i małżeństwa Przypomnijmy sobie choćby króla Henryka
kosztów jej partnera/partnerki. Praktyczne zastosowanie: Badanie zdrowych VIII, którego kolejne małżeństwa rozpada-
WSPARCIE SPOŁECZNE - Pomoc emocjonalna, informacyjna lub materialna wyświadczana nam przez wzorców komunikacji ratuje małżeństwa ły się mniej więcej w tym samym czasie,
innych.
CEL: ZDOBYCIE ZASOBÓW MATERIALNYCH
gdy niezadowolony katolicki ksiądz nazwi-
WYMIANA SPOŁECZNA - Wymiana korzyści w obrębie relacji społecznych.
I POZYCJI SPOŁECZNEJ skiem Luter stawiał swoje słynne tezy, któ-
ZWIERZANIE SIĘ - Dzielenie się intymnymi informacjami na swój temat.
Kultura: Różnice międzykulturowe dotyczące monogamii re doprowadziły do podziału państw euro-
ipoligamii
• Osobo: Pleć i orientacja seksualna
• Sytuacja: Zmienny stopień zaangażowania
• Interakcje: Sama dominacja to za mało

Raz jeszcze: Zagadki życia uczuciowego brytyjskich


monarchów
Podsumowanie rozdziału Podstawowe pojęcia
pejskich na katolickie i protestanckie. Te w rzeczywistość. Wstrzymywano ruch po-
ciągów, budowano luksusowe jachty, za-
dwa pozornie niezwiązane ze sobą ciągi
zdarzeń splotły się, gdy papież odmówił wsze czekały na niego najlepsze apartamen- CZYM SA MIŁOŚĆ I ZWIĄZKI ROMANTYCZNE
unieważnienia małżeństwa Henryka z pier- ty w najbardziej luksusowych hotelach, a na
wszą żoną - unieważnienie miało umożli- lotnisku stał prywatny samolot". Jednak Dwóch autorów tej książki (Kenrick i
wić królowi poślubienie Anny Boleyn. 10 grudnia 1936 roku Edward VIII zrezy-
gnował z tego wszystkiego, wygłaszając
Cialdini, 1977) wysunęło kiedyś tezę, iż DEFINICYJNE CECHY
Władca rzucił wyzwanie papieżowi, pojął miłość romantyczną można zrozumieć w
za żonę Annę i stworzył w Anglii odrębny w radio te słowa: kategoriach tych samych zasad, które stosuje MIŁOŚCI
kościół protestancki. Zmieniwszy w ten się do opisu innych form atrakcyjności,
Uwierzcie mi, że dtużej nie potrafię już pełnić wszyst- takich jak umiarkowana sympatia.
sposób historię Europy, Henryk po pewnym Beverly Fehr (1988) dała studentom Uniwer-
kich obowiązków, ciążących na mnie jako na królu, tak Gdybyśmy wówczas mieli rację, to przyjaźń
czasie rozwiódł się również z drugą żoną sytetu Kolumbii Brytyjskiej trzy minuty na
sumiennie, jak bym sobie tego życzył. Nie potrafię i związki romantyczne nie byłyby w tej
i miał po niej jeszcze cztery kolejne. wymienienie jak największej liczby cech mi-
uczynić tego bez pomocy kobiety, którą kocham. Rezy- książce omawiane w osobnych rozdziałach.
Pytania inspirowane przez myśl o mał- łości. W tabeli 8.1 przedstawiono trzydzieści
gnuję więc z wszelkich funkcji publicznych... Jednak nauka idzie naprzód i dalsze badania
żeńskich perypetiach Henryka VIII ściśle najczęściej wymienianych. Nie wszystkie
wiążą się z zagadnieniami, które poruszymy dowiodły, że nasze ówczesne podejście było
W ten sposób Edward abdykował z tronu one dotyczyły przyjemnych i pozytywnych
w tym rozdziale, poświęconym miłości zbyt uproszczone. Obecnie uważamy, że mi-
Anglii i zrezygnował z bogactwa, posiadło- emocji, a niektóre (takie jak „wrażenie, że się
i związkom romantycznym. Zacznijmy jed- łość romantyczna i uczucie sympatii między
ści, władzy i przywilejów z nim związanych, ma ściśnięty żołądek") równie dobrze mog-
nak od jednego, bardzo prostego pytania. przyjaciółmi to różne zjawiska. Z pewnością,
ponieważ kobieta, którą kochał, nie została łyby się pojawić w poczekalni dentysty, jak
Spośród sześciu żon Henryka pięć było mają one pewne wspólne cechy. Bardzo czę-
zaakceptowana przez rodzinę królewską. i w objęciach ukochanej osoby.
młodszych od niego, a tylko jedna - starsza. sto ludzie lubią tych, w których się zakochu-
Dlaczego Edward zrzekł się tronu dla Wallis, Zwróćmy uwagę, że niektóre z cech wy-
Która to była żona: pierwsza, druga, trzecia, ją. Jednak możliwa jest również namiętność
gdy mógł wybierać spośród wielu innych in- mienionych w tabeli 8.1, takie jak „trosk-
czwarta, piąta czy ostatnia? Odpowiedź na do osoby, którą niespecjalnie lubimy.
teligentnych, pięknych i akceptowanych spo- liwość", „akceptowanie drugiej osoby ta-
to pytanie odzwierciedla szerszą prawidło- Czym więc jest miłość?
łecznie partnerek? ką, jaka jest", „zrozumienie" i „wzajemne
wość i jest prosta, nawet jeśli zupełnie nie Jeszcze do niedawna uważano, że pytanie
W tym rozdziale omówimy badania rzu- wsparcie", odzwierciedlają różne aspekty te-
znasz historii Anglii, za to znasz nieco reguły to nie należy do sfery nauki. Gdy w 1975 ro-
cające nieco światła na te i na inne intrygu- go samego stanu emocjonalnego. Czy różne
rządzące miłością i małżeństwem na całym ku senator Williarn Proximire odkrył, że pew-
jące pytania dotyczące związków roman- cechy miłości można więc opisać za pomocą
świecie. na psycholog społeczna otrzymała federalną
tycznych. Czym jest miłość? Dlaczego nie- mniejszego zestawu uczuć? Robert Stern-
Henryk władał Anglią w XVI wieku, ale dotację na badania nad miłością, nazwał to
którzy ludzie są dla niej gotowi zmienić całe berg (1986) zaproponował, by miłość ogra-
jego perypetie nie były ostatnim skandalem „marnotrawieniem pieniędzy podatników",
swoje życie, a nawet bieg historii? Jakie niczyć do trzech jej nieodzownych skład-
miłosnym w angielskiej rodzinie królew- ponieważ zajmowanie się miłością należy po-
siły powodują, że ludzie angażują się w ników: namiętności, intymności i zaanga-
skiej. O problemach małżeńskich księżnej zostawić poetom (Walster i Walster, 1978).
związki z partnerami dużo młodszymi lub żowania.
Diany i księcia Karola media informowały Wbrew pesymistycznym oczekiwaniom
dużo starszymi od siebie? A także: dlaczego
przez wiele lat przed jej śmiercią w 1997 senatora, okazało się, że związana z miłością
miłość umiera, a ludzie, którzy tak bardzo • Namiętność to pobudzenie fizjologiczne
roku. Choć dochowali się dwóch synów, skomplikowana gra uczuć, myśli i zachowań
się kochali, nie są w stanie dłużej znosić i pragnienie zjednoczenia z partnerem.
zapewniając ciągłość rodowi panującemu, poddaje się naukowej analizie. Jednak, po-
obecności partnera w tym samym domu • Intymność obejmuje uczucia wywołują
i pomimo wielkich korzyści wiążących się dobnie jak wiele innych zjawisk naturalnych,
(lub zamku)? ce dążenie do bliskiego związku z drugą
z utrzymaniem małżeństwa, Karol i Diana miłość okazuje się o wiele bardziej skompli-
Naszym pierwszym zadaniem będzie osobą. Uczucia te to pragnienie zapew
nie byli już w stanie mieszkać pod jednym kowana, niż można by przypuszczać. Prze-
przeanalizowanie różnic między związka- nienia kochanej osobie poczucia dobro-
dachem. de wszystkim, miłość ma wiele twarzy; nie
mi romantycznymi a innymi formami stanu, uczucie radości z przebywania ze
Problemy Karola i Diany były prawie istnieje jedna, definicyjna cecha miłości
związków, omówionymi w rozdziale siód- sobą, dzielenie się wszystkim i wsparcie
dokładnym przeciwieństwem kłopotów, ja- (Aron i Aron, 1994; Fehr i Russell, 1991). Po
mym. Następnie przyjrzymy się bliżej emocjonalne.
kie kilkadziesiąt lat wcześniej były udzia- drugie, istnieje więcej niż jeden rodzaj mi-
związkom romantycznym, analizując cele, • Decyzja/zaangażowanie to w perspekty
łem wuja Karola - Edwarda VIII. Jak ujęła łości (Hendrick i Hendrick, 1986; Shaver,
jakim służą, oraz czynniki wpływające na wie krótkoterminowej decyzja o poko
to Wallis Simpson, ukochana Edwarda: Schwartz, Kirson i O'Connor, 1987). Omó-
to, czy i jak ludzie starają się te cele rea - chaniu partnera, a w dłuższej perspekty-
„Wydawało się, że każde jego najdrobniej- wimy teraz po kolei te zagadnienia.
sze życzenie w okamgnieniu zmieniało się lizować.
wie - zaangażowanie w utrzymanie tej takich słów, jak ciepły, przyjacielski i miły. jedynie korelację między elementami, które
miłości. Oznacza to, że słowa „ciepły, przyjacielski poddaje analizie naukowiec. Badacz, który
Jak możemy stwierdzić, czy trójczyn- i miły" korelują ze sobą w opisach ludzi, ana- nie uwzględniłby elementów należących do
Najczęściej wymieniane
nikowa teoria miłości Sternberga jest liza czynnikowa łączy je więc w jednej kate- czynnika namiętności, odkryłby istnienie je-
cechy miłości prawdziwa? Czy może powinno się mó- gorii (czynniku). Analogicznie, jeśli opi- dynie dwóch pozostałych czynników. Ponad-
wić raczej o 6, 7 lub 10 składnikach mi- sujesz przyjaciela jako osobę sumienną, za- to, ponieważ analiza czynnikowa wykrywa
Cecha pewne scharakteryzujesz go również jako
łości? Odpowiedź na te pytania może korelacje występujące w dużych grupach
Procent
nam dać analiza czynnikowa - technika schludnego, uporządkowanego i pracowite- osób, nie dostarcza nam informacji na temat
badanych osób, go. Analiza czynnikowa połączy więc te
statystyczna pozwalająca grupować po- indywidualnych różnic w odczuwaniu miło-
które wymieniały określenia w jeden zbiór pojęciowy.
zycje kwestionariusza lub zachowania ści. Jeżeli mała grupa ludzi nie czyniłaby
daną cechę Czy istnieją wspólne czynniki leżące u po-
w grupy podobne pojęciowo. rozróżnienia pomiędzy, na przykład, intym-
dłoża cech wymienianych przez uczestników nością a zaangażowaniem, to za pomocą ana-
Troskliwość ..........................................44 badania Fehr? Gdy Arthur Aron i Lori West- lizy czynnikowej trudno byłoby to wykryć.
Szczęście ............................................29 bay (1996) poddali analizie czynnikowej 68 Pomimo tych ograniczeń analiza czynni-
Pragnienie przebywania ze sobą ..................28 charakterystycznych cech miłości, wymienio- kowa jest bardzo przydatnym narzędziem,
Przyjaźń...............................................23 METODA nych w tym badaniu (30 cech wymienionych pozwalającym badaczom odkrywać reguły
Poczucie, że można porozmawiać w tabeli 8.1 i 38 pozostałych), odkryli że moż-
na każdy temat.......................................20
Odkrywanie różnych aspektów miłości rządzące skomplikowanymi zjawiskami.
na je podzielić na trzy grupy. Pierwsza obej- Wyniki licznych prowadzonych nad miłoś-
Cieple uczucia........................................17 mowała takie cechy, jak: zaufanie, troska, cią badań pokrywają się w wielu ważnych
Akceptowanie drugiej osoby taką, jaka jest ........16 Jednym z celów nauki jest upraszczanie uczciwość, wspieranie i wybaczanie. Druga punktach (Aron i Westbay, 1996). Na przy-
Zaufanie ..............................................15 złożoności. Psycholodzy często odkry- zawierała lojalność, oddanie i poświęcenie.
Dzielenie się..........................................14 wają, że za skomplikowanym zbiorem Trzecia - ucisk w żołądku, przyspieszone bi-
Myślenie o drugiej osobie cech kryje się prostsza, podstawowa cie serca, wpatrywanie się w partnera, pożą- NAMIĘTNOŚĆ
przez cały czas ......................................14 struktura. Ludzie używają tysięcy słów, danie seksualne i pobudzenie. Składnik miłości obejmujący romantyczne przyciąganie
Poświęcenie..........................................14 by opisywać siebie nawzajem (od „altru- Analiza czynnikowa Arona i Westbay po- i pożądanie seksualne.
Zaangażowanie......................................14 ista" i „typ analny", poprzez „pobudli- twierdza więc teorię Sternberga, że miłość
Zrozumienie .........................................13 wy" i „promiskuityczny", aż do „zafikso- składa się z trzech głównych elementów - in-
Szacunek.............................................12 wany" czy „zaangażowany"). Jednak re- tymności, decyzji/zaangażowania i namiętno-
Uczciwość ............................................12 dukując tę długą listę do zestawu pię- ści. (Sam Sternberg również stosował analizę INTYMNOŚĆ
Euforia................................................10 ciu kategorii (ugodowość, ekstrawersja, czynnikową dla stworzenia i udowodnienia Składnik miłości obejmujący uczucie bliskiego przy-
Zadowolenie..........................................10 sumienność, równowaga emocjonalna swojej teorii.) Niektórzy badacze twierdzą, że wiązania do drugiej osoby
Namiętność seksualna................................9 i otwartość umysłowa), jesteśmy w stanie uczucia sklasyfikowane w obrębie czynnika
Troska przede wszystkim o partnera.................9 wyrazić większość naszych opinii (Do- intymności pokrywają się niekiedy w znacz-
Wspieranie.............................................9 nahue, 1994; McCrae i John, 1992). Na- nej mierze z uczuciami należącymi do pozo-
Bliskość................................................8 rzędzie używane przez psychologów do stałych dwóch czynników (Acker i Davis, DECYZJA/ZAANGAŻOWANIE
Dbanie o dobro drugiej osoby ........................8 odkrywania takiego ukrytego porządku 1992; Sternberg, 1988). Oznacza to, że uczu- Składnik miłości obejmujący elementy związane
Empatia................................................8 nazywamy analizą czynnikową. cia związane z głęboką intymnością w sto- z decyzją o tym, iż kocha się partnera i jest się
Pomaganie.............................................8 Mówiąc najprościej, analiza czynni- sunku do drugiej osoby są często ściśle po- zaangażowanym w związek z nim.
Przyśpieszone bicie serca.............................8 kowa to technika statystyczna badająca wiązane z namiętnością i zaangażowaniem.
Przywiązanie ..........................................8 związki między elementami długich list, Inne metody badawcze także potwierdzają
Dobre samopoczucie..................................7 a następnie wykorzystująca te związki istnienie trzech czynników, wyróżnionych
Gotowość do wybaczenia ............................7 do porządkowania list poprzez łączenie przez Sternberga (Aron i Westbay, 1996). ANALIZA CZYNNIKOWA
Podobieństwo .........................................7 w grupy elementów, które do siebie „pa- Podobnie jak wszystkie inne techniki sta- Metoda statystyczna polegająca na łączeniu pozycji
Tęsknota za partnerem, gdy go nie ma .............7 sują". Na przykład, jeśli kolegę z pracy tystyczne, analiza czynnikowa jest raczej na- kwestionariusza lub zachowania w grupy pojęciowo
opisujesz jako osobę ugodową, prawdo- rzędziem badawczym niż magicznym klu- podobne.
Źitidto: na podstawie badań Fehr, 1988.
podobnie użyjesz w stosunku do niego czem do poznania prawdy. Odkrywa ona
kład, większość ludzi uważa, że miłość skła- Studenci wyliczali wiele różnych rodza- seksualnym (Hatfield i Rapson, 1996). Dla-
tego też pierwszym motywem, który omówi-
da się z więcej niż jednego czynnika; dla
większości ich najważniejszym jej elemen-
jów miłości, łącznie z miłością do zwierząt
domowych i miłością życia, ale najczęściej
CELE ZWIĄZKÓW my w tym rozdziale, będzie pragnienie za-
tem jest intymność. wymieniane były różne rodzaje miłości do ROMANTYCZNYCH spokojenia seksualnego.
innych ludzi. Dziesięć najpopularniejszych Z perspektywy ewolucyjnej zaspokojenie
to: przyjaźń, miłość seksualna, miłość rodzi- seksualne jest ważne, lecz niewystarczające,
cielska, miłość braterska, miłość pomiędzy Czemu służy zakochiwanie się i utrzymywa- aby zapewnić przetrwanie potomstwu. Prze-
CZY ISTNIEJĄ ROŻNE rodzeństwem, miłość macierzyńska, miłość nie związków romantycznych? Dlaczego lu- życie ludzkiego dziecka było prawdopodob-
RODZAJE MIŁOŚCI? namiętna, miłość romantyczna, miłość ro-
dzinna i szczenięca miłość.
dzie tak bardzo pragną namiętności, intym-
ności i zaangażowania?
nie od zawsze uzależnione od rodziców,
związanych ze sobą uczuciowo i mogących
Wszystkie te rodzaje miłości można ująć Jedną z motywacji, odróżniających mi- liczyć na wzajemną wieloletnią wierność
Badanie elementów składowych miłości (na- w dwóch grupach, do jednej zaliczając mi- łość od przyjaźni, jest pragnienie zaspokoje- i dzielenie się zasobami (Zeifman i Hazan,
miętności, intymności i zaangażowania) ro- łość rodzicielską, macierzyńską, miłość ro- nia seksualnego. Czynnik namiętności skła- 1997). Opieka ludzkiej samicy nad potom-
dzi pytanie: jak różne odczucia jednostki łą- dzinną i miłość braterską, a do drugiej miłość da się z powiązanych ze sobą odczuć: stwem nie ogranicza się do złożenia jaj pod
czą się w uczucie miłości? Badania nad namiętną, miłość romantyczną oraz szcze- atrakcyjności fizycznej partnera, romantycz- liściem, jak to ma miejsce u wielu gatunków
rodzajami miłości prowadzą z kolei do inne- nięcą. Istotnie, wielu badaczy postulowało ności i pożądania seksualnego. Wyniki ba- niessaków. Przeciwnie, kobiety poświęcają
go pytania: jak te różnorodne elementy łączą wprowadzenie podstawowego podziału na dań psychologów sugerują, że miłość na- lata na opiekę nad dziećmi. Także w odróż-
się w różnego typu związkach (np. Hendrick miłość namiętną i przyjacielską. Hatfield miętna jest prawie tożsama z przyciąganiem nieniu od samców ponad 95% ssaków, któ-
i Hendrick, 1986; Lee, 1977). i Rapson (1996) zdefiniowali miłość na- rych wkład w wychowanie potomstwa ogra-
Aby zrozumieć to pytanie, zastanówmy miętną jako „stan intensywnego pragnie- nicza się do roli dawcy plemników, samce
się przez chwilę nad różnymi związkami nia, by się zjednoczyć z drugą osobą" a mi- ludzkiego gatunku zwykle zostają z partner-
interpersonalnymi, które można określić sło- łość przyjacielską jako „sympatię i czułość WIĘZI RODZINNE ką, by pomagać jej w opiece nad dziećmi
wem miłość. Nie każdy z nich zawiera w so- w stosunku do osób, z którymi związane jest Silna więź łącząca rodziców i dzieci z pewnością przyczyniała (Miller i Fishkin, 1997; Zeifman i Hazan,
bie równe proporcje namiętności, intymności nasze życie" (s. 3). się do przetrwania naszych przodków.
i zaangażowania. Jeśli jesteś zauroczony Różne rodzaje miłości są ściśle związane
atrakcyjną kobietą, która kilka razy puściła z odmiennymi rodzajami bliskich związków.
do ciebie oko, to możesz doświadczać na- Fehr i Russell (1991) twierdzą, że różne spo-
miętności, pozbawionej intymności i zaanga- soby pojmowania miłości związane są z kil-
żowania. Z drugiej strony, zastanów się nad koma najważniejszymi typami relacji, z któ-
swoimi uczuciami dla bliskiego członka ro- rych dwiema podstawowymi są miłość matki
dziny. Możesz być zaangażowany w pod- do dziecka oraz miłość w związku roman-
trzymanie związku ze swoim bratem, jednak tycznym. Te różnorodne uczucia spełniają
prawdopodobnie w jego obecności serce nie rozmaite cele w różnych typach związków.
bije ci szybciej i nie odbierasz swego zaanga- Przyjrzyjmy się temu bliżej.
żowania jako niczego „magicznego".
W klasycznym badaniu dotyczącym ro-
dzajów miłości Beverly Fehr i James Russell MIŁOŚĆ NAMIĘTNA
(1991) poprosili studentów o wykonanie na- Stan intensywnego pragnienia, by się zjednoczyć z
stępującego zadania: drugą osobą.

Gdybyś został poproszony o wymienienie przedmiotów


należących do kategorii KRZESŁO, mógłbyś napisać:
fotel bujany, krzesło ogrodowe, stołek kuchenny, stołek MIŁOŚĆ PRZYJACIELSKA
barowy, szezlong, fotel-worek, itd. W tym badaniu inte- Sympatia i czułość w stosunku do osób, z którymi
resuje nas kategoria MIŁOŚĆ. Wypisz nazwy tylu ro- związane jest nasze życie.
dzajów MIŁOŚCI, ile znasz.
1997). Dlatego drugim ważnym celem cji społecznej. Partnerzy dzielą ze sobą dobra grupie liczącej ponad 4 000 osób zadano py-
związku romantycznego jest stworzenie wię- i status w bardzo bezpośredni sposób oraz tanie: „Czy w ciągu ostatnich 5 minut myśla-
zi rodzinnej. przekazują swój dorobek dzieciom w sposób, łeś o seksie lub czy twoje myśli miały choć OSOBA:
Korzyści ze związków romantycznych
do pewnego stopnia przypominają te płyną-
który rzadko zdarza się wśród przyjaciół. Jak
zaraz się przekonamy, pomiędzy płciami
przez chwilę zabarwienie seksualne?", odpo-
wiedzi twierdzącej udzielił co drugi męż-
HORMONY, POSTAWY
ce z zażyłości z bliskimi przyjaciółmi. Uko- występują interesujące różnice dotyczące ro- czyzna oraz 4 na 10 kobiet w wieku poniżej SPOŁECZNO-SEKSUALNE,
chana osoba, podobnie jak przyjaciel, dostar- li, jaką w związku odgrywają dobra material- 25 lat. Z wiekiem temperament nieco sty-
cza informacji i wsparcia społecznego. Jak ne i pozycja społeczna. gnie, ale wciąż co czwarty mężczyzna i co ATRAKCYJNOŚĆ SPOŁECZNA
określiła to jedna z naszych studentek, zapy-
tana, dlaczego chciałaby stworzyć związek
siódma kobieta w wieku pomiędzy 25 a 55 ORAZ PŁEĆ
rokiem życia odpowiada na to pytanie twier-
romantyczny: „Na ukochanym można pole- PODSUMOWANIE dząco (Cameron i Biber, 1973).
gać bardziej niż na przyjacielu", gdy potrze- Siłę ludzkiej motywacji seksualnej poka- Dlaczego ludzie mogą się tak bardzo różnić
bujesz, by ktoś odwiózł cię na lotnisko, do- zuje ryzyko, jakie ludzie gotowi są podjąć, zachowaniami seksualnymi, jak owi dwaj
starczył wsparcia emocjonalnego lub po Badacze odkryli, że na uczucie miłości aby zaspokoić pożądanie. W plemieniu Ko- krańcowo odmienni mężczyźni z badania
prostu dotrzymał ci towarzystwa. Gdy Ellen składają się trzy podstawowe czynniki: na- manczów mężczyźnie przyłapanemu na Kinseya? W grę może wchodzić wiele czyn-
Berscheid i jej współpracownicy poprosili miętność, intymność oraz decyzja/zaanga- zdradzie groziła chłosta, a mąż niewiernej ników, od fizjologicznych zaczynając.
studentów o wymienienie jednej osoby, z żowanie. Różne kombinacje tych uczuć kobiety mógł obciąć jej nos i wychłostać po-
którą czują się najbliżej związani, wię- owocują różnymi rodzajami miłości, takimi deszwy stóp (Hatfield i Rapson, 1996).
jak miłość rodzinna/przyjacielska i miłość
HORMONY
kszość wymieniła partnera romantycznego W wielu społeczeństwach niewierność sek-
(Berscheid, Snyder i Omoto, 1989). Tak więc namiętna. Niektóre cele związków interper- sualna była podstawą usprawiedliwionego Większość ssaków jest aktywna seksualnie
większość wyników badań dotyczących ko- sonalnych, w których ludzi łączy miłość, zabójstwa. W amerykańskim stanie Teksas jedynie w czasie owulacji samicy, podczas
rzyści z przyjaźni, omówionych w rozdziale są wspólne dla wszystkich ich rodzajów, in- zabójstwa takie były zgodne z prawem aż do gdy ludzie odczuwają pożądanie na każdym
siódmym, odnosi się również do związków ne są właściwe tylko niektórym. W tym roz- 1974 roku (Dały i Wilson, 1983). Jednak na- etapie cyklu menstruacyjnego kobiety. Czy
romantycznych. Nie będziemy ich opisywać dziale omówimy trzy główne cele miłości wet najsurowsze sankcje nie były w stanie oznacza to, że pożądanie u ludzi nie jest
ponownie, rozważymy za to właściwe związ- i związków romantycznych: uzyskanie sa- powstrzymać ludzi przed niewiernością. Po- związane z czynnikami biologicznymi? Nie-
kom romantycznym sposoby, które pozwala- tysfakcji seksualnej, stworzenie więzi ro- mimo straszliwych niekiedy konsekwencji, zupełnie. Istnieją związki pomiędzy fizjolo-
ją osiągnąć ważne cele, jakimi są zdobycie dzinnej oraz zdobycie dóbr materialnych zwyczajni ludzie, członkowie rodzin królew- gią ssaków i pożądaniem seksualnym u lu-
zasobów materialnych i odpowiedniej pozy- i pozycji społecznej. skich czy prezydenci nadal kierują się impul- dzi. Wiele badań wykazało powiązania mię-
sami seksualnymi. dzy pożądaniem seksualnym a produkcją te-
Jednak nie wszyscy w równym stopniu stosteronu u kobiet i mężczyzn (Bancroft,
nie doprowadził do usunięcia z urzędu pre- poddajemy się tym namiętnościom. Kiedy 1978,1984; Leitengerg i Henning, 1995). Na
CEL: UZYSKANIE SATYSFAKCJI SEKSUALNEJ Alfred Kinsey wraz ze swoimi współpra- przykład, testosteron wstrzykiwany męż-

P ragnienie zaspokojenia seksualnego


może prowadzić do niesłychanych kom-
plikacji w ludzkim życiu. Henryk VIII
zydenta Stanów Zjednoczonych.
Jak ważne jest pragnienie satysfakcji sek-
cownikami prowadził sondaże dotyczące
aktywności seksualnej spotkał mężczyznę,
który pomimo dobrego stanu zdrowia w cią-
czyznom z dysfunkcją jąder powodował
nasilenie się fantazji seksualnych, podczas
gdy zaprzestanie zastrzyków wywoływało
bardzo pożądał Anny Boleyn, ona jednak nie sualnej w związku miłosnym? Pożądanie jest gu trzydziestu lat tylko raz miał wytrysk. zmniejszenie się częstotliwości tych fantazji
poddała się jego awansom, dopóki nie rozstał zwykle wymieniane jako najważniejszy ele- Tymczasem inny respondent twierdził, że (Bancroft, 1984). W podobny sposób za-
się ze swoją pierwszą żoną. Kilka wieków ment odróżniający miłość namiętną od in- przez trzydzieści lat miał ponad trzydzieści strzyki testosteronu zwiększają pożądanie
później skandaliczna odmowa księcia Karo- nych form miłości (Jacobs, 1992). W co- wytrysków tygodniowo (Kinsey, Pomeroy i fantazje seksualne u kobiet (Sherwin, Gel-
la, który nie chciał opuścić swojej długolet- dziennym życiu pojawia się ono bardzo i Martin, 1948). Zachowania seksualne zmie- fand i Brender, 1985). U rozwijających się
niej kochanki, doprowadziła do jego roz- często. Przeciętny student, niezależnie od niają się również pod wpływem przejścio- nastoletnich chłopców fantazje seksualne są
wodu z księżną Dianą. Kilka miesięcy po płci, miewa fantazje seksualne średnio kilka- wych aspektów sytuacji, takich jak zmysło- również związane ze wzrostem poziomu te-
śmierci Diany historia znów splotła się z sek- naście razy w ciągu dnia (Ellis i Symons, wy taniec lub zachęcające gesty osoby sie- stosteronu (Udry, Billy, Morris, Groff i Raj,
sem, kiedy skandal w Białym Domu omal 1990; Leitenberg i Henning, 1995). Kiedy dzącej przy sąsiednim stoliku w restauracji, 1985). Badanie dziewcząt w wieku od 13 do
oraz norm kulturowych. Omówimy teraz po 16 lat dało podobne rezultaty: poziom andro-
kolei źródła tych różnic. genu (którego najważniejszym składnikiem
z dobrym rodzicielstwem (jak odpowiedzial- oceniają sytuacje społeczne i dostosowują do
jest testosteron) bezpośrednio wpływał na równaniu z osobami o orientacji ograniczo-
ność, czułość, stałość i wierność). nich swoje zachowania, tak aby spełniać
częstotliwość fantazji erotycznych (Urdy nej, osoby nieograniczone mają więcej par-
Może więc osoby o ograniczonej orienta- oczekiwania innych, mają więcej partnerów
i in., 1985). tnerów, również poznanych tylko po to, żeby
cji mają słabszy popęd seksualny i większe seksualnych (Snyder, Simpson i Gangestad,
być z nimi przez jedną noc. Również w przy-
poczucie winy w związku z seksem? Odpo- 1984). Atrakcyjność fizyczna także daje wię-
POSTAWY SPOŁECZNO-SEKSUALNE szłości zamierzają mieć więcej partnerów,
wiedź jest zaskakująca: nie. Orientacja spo- ksze możliwości w sferze seksu, ponieważ
szybciej nawiązują kontakty seksualne w ko-
łeczno-seksualna nie wiąże się z częstotliwo- osoby ładne są lepiej przyjmowane przez
Niektórzy ludzie mają bardzo pozytywne od- lejnych związkach, częściej angażują się
ścią stosunków seksualnych w związku pleć przeciwną, częściej umawiają się na
czucia na temat seksu, innym kojarzy się on w więcej niż jeden związek jednocześnie
(Simpson i Gangestad, 1991). Kiedy osoby randki i są bardziej doświadczone seksualnie
negatywnie. W wypadku niektórych osób za- oraz odczuwają mniejsze zaangażowanie,
ograniczone w zachowaniach seksualnych (Feingold, 1992; Reis i in., 1982; Snyder,
chowania seksualne są hamowane przez po- zobowiązanie, miłość i wzajemną zależność
angażują się w związek, pragną seksu tak sa- Tanke i Berscheid, 1977).
czucie winy. Życie seksualne osób cierpią- w stosunku do aktualnych partnerów (Sim-
mo jak jednostki o nieograniczonej orienta- Co jest uważane za atrakcyjne? Odpo-
cych na zaburzenie określane przez niektó- pson i Gangestad, 1991). Osoby o nieograni-
cji; czerpią też z niego równie wiele satys- wiedź w dużym stopniu zmienia się w czasie
rych badaczy mianem erotofobii jest szcze- czonej i ograniczonej orientacji szukają inne-
fakcji. Ponadto osoby takie nie mają żadnej i przestrzeni. Na przykład, mody dotyczące
gólnie przesycone poczuciem winy oraz lę- go typu partnerów (Simpson i Gangestad,
szczególnej skłonności do poczucia winy kobiecej szczupłości zmieniały się w naszej
kiem przed odrzuceniem społecznym; osoby 1992). Osoby o nieograniczonej orientacji
z powodu seksu, nie są również nieśmiałe kulturze na przestrzeni wieków i są również
te mają mniej partnerów seksualnych, rza- wybierały partnerów atrakcyjnych i wyróż-
w stosunku do płci przeciwnej. odmienne w różnych kulturach (Anderson,
dziej odbywają stosunki, gorszą się filmami niających się pod względem społecznym.
Wallis Simpson, Amerykanka, która do- Crawford, Nadeau i Lindberg, 1992; Singh,
erotycznymi i unikają informacji dotyczą- Osoby o ograniczonej orientacji preferowały
prowadziła do abdykacji Edwarda VIII, wy- 1993). Badania przeprowadzone przez De-
cych seksu (Byrne, 1983; Fisher, Byrne, partnerów wykazujących cechy związane
kazywała wiele cech osoby o orientacji nie- vendrę Singha (1993) wykazują jednak, że
White i Kelley, 1988).
ograniczonej. Koledzy ze szkoły opisywali ją jeden składnik kobiecej atrakcyjności pozo-
Poszczególne jednostki różnią się rów-
EROTOFOBIA jako „szaloną na punkcie chłopców" i „bar- stał niezmienny - niska proporcja talia/
nież podejściem do tego, jak odczucia seksu-
dzo śmiałą" w kontaktach z płcią przeciwną. /biodra (czyli stosunek obwodu w talii do
alne powinny być wyrażane w związkach. Skłonność do poczucia winy i lęku przed potępie- Jej pierwszy mąż był mężczyzną przystoj- obwodu w biodrach wyrażony możliwie
Jeffry Simpson i Steve Gangestad (1991; niem społecznym z powodu myśli i zachowań nym i pełnym uroku, ale bardzo nieodpowie- najmniejszą liczbą). Mężczyźni wolą kobiety
1992) opracowali skalę do mierzenia cechy, związanych z seksem. o przeciętnej wadze i niskiej proporcji ta-
dzialnym. Po rozwodzie Wallis miała głośny
nazwanej przez nich orientacją społeczno-
romans z międzynarodowym playboyem; lia/biodra (szerokie biodra, wąska talia).
seksualną, i dotyczącej skłonności do nieo-
potem wyszła za mąż po raz drugi. Wkrót- U atrakcyjnego dla kobiet mężczyzny ten
graniczonego seksu (bez potrzeby odczuwa-
ORIENTACJA SPOŁECZNO-SEKSUALNA ce jednak rzuciła drugiego męża (mężczyznę współczynnik jest relatywnie wyższy - po-
nia miłości) lub seksu ograniczonego (je-
niezwykle atrakcyjnego i o wysokiej pozycji dobny obwód talii i bioder (Singh, 1995).
dynie w długotrwałych związkach miłos- Indywidualna skłonność do nieograniczonego seksu społecznej, który również miał za sobą kilka Inne cechy, które zwiększają seksualną
nych). Skala ta zawiera pytania na temat (bez potrzeby odczuwania miłości) lub seksu głośnych romansów) dla księcia Anglii. atrakcyjność kobiety, to duże oczy i mały
zachowań seksualnych, na przykład: „Jak ograniczonego (jedynie w długotrwałych związkach nos. Tymczasem za atrakcyjnych uchodzą
często fantazjujesz/fantazjowałeś o odbyciu miłosnych). mężczyźni mający średniej wielkości nosy
stosunku z osobą inną niż twój obecny (ostat- ATRAKCYJNOŚĆ SPOŁECZNA A
i wydatne szczęki (Cunningham, Druen
ni) partner?". Mierzy również stopień akcep- ATRAKCYJNOŚĆ SEKSUALNA i Barbee, 1997).
tacji stwierdzeń w rodzaju: „Uważam, że
PROPORCA TALIA/BIODRA Niezależnie od swoich motywów i postaw, Inną cechą, którą wiąże się z fizyczną
seks bez miłości jest czymś normalnym" lub
dwie jednostki mogą się różnić w zachowa- atrakcyjnością, jest symetria ciała: stopień,
„Muszę być z kimś mocno związany (emo- Wskaźnik otrzymywany przez podzielenie obwodu w niach seksualnych po prostu dlatego, że jed- w jakim prawa i lewa strona ciała są swoim
cjonalnie i psychicznie), zanim poczuję się talii przez obwód bioder. na z nich ma więcej sposobności do seksu niż lustrzanym odbiciem (np. Langlois i Rog-
z nim swobodnie i będę mógł w pełni cieszyć
druga - na przykład dlatego, że posiada ce- gman, 1990). Psycholog Steven Gangestad
się seksem z tą osobą".
chy czyniące z niej atrakcyjnego partnera i biolog Randy Thornhill (1997) dokonali
Na podstawie wyników skonstruowanej
SYMETRIA CIAŁA seksualnego. Jedną z nich mogą być umiejęt- pomiarów prawej strony ciała grupy studen-
przez siebie skali, Simpson i Gangestad do-
ności społeczne. Dlatego też osoby charakte- tów: prawej stopy, kostki, ręki, nadgarstka,
konali rozróżnienia pomiędzy ludźmi rela- Stopień, w jakim prawa i lewa strona ciała są swoimi ryzujące się wysoką obserwacyjną samo- łokcia i ucha, a następnie porównali je z od-
tywnie ograniczonymi a nieograniczonymi lustrzanymi odbiciami. kontrolą zachowania, które trafniej powiednimi częściami lewej strony. Okazało
w swoich zachowaniach seksualnych. W po-
się, że symetryczna budowa ciała ma różny alne zachowania kobiet i mężczyzn służą re- sualnego większej inteligencji, niż od
wpływ na seksualne zachowania kobiet alizacji różnych celów; różne są także ich po- osoby, z którą umówiłyby się na randkę,
i mężczyzn. Symetryczni mężczyźni wcześ- stawy wobec przelotnego seksu. mężczyźni gotowi byli uprawiać seks
niej rozpoczynają aktywność seksualną i mają z kobietą nie dość inteligentną, żeby się
więcej partnerek, podczas gdy w przypadku z nią umówić.
kobiet nie ma to znaczenia. Kiedy zadano studentom kolejne pyta-
nie: o partnera na jedną noc, o którym nikt
nigdy by się nie dowiedział i którego sami
PŁEĆ PŁEĆ nigdy więcej by nie spotkali, rozdźwięk
Dlaczego symetrycznie zbudowane kobie- pomiędzy odpowiedziami mężczyzn i ko-
ty nie prowadzą bardziej aktywnego życia Czego mężczyźni i kobiety szukają w biet był jeszcze większy (Kenrick, Sadal-
seksualnego, w przeciwieństwie do syme- związkach romantycznych? la, Groth i Trost, 1993). Te same różnice
trycznych mężczyzn? Gangestad i Thorn- pomiędzy płciami wykazały badania prze-
hill (1997) sugerują, że atrakcyjne kobiety, Jaki najniższy poziom inteligencji jesteś prowadzone na innych uniwersytetach.
w przeciwieństwie do atrakcyjnych męż- w stanie zaakceptować u małżonka? A u oso- Wyniki te potwierdziła również analiza
czyzn, nie mają motywacji do wykorzysty- by, z którą umawiasz się na randkę? U par- 177 badań, która wykazała, iż odmienne
wania swojego wyglądu w celu zdobycia jak tnera seksualnego? A jeśli byłby to partner traktowanie przelotnego seksu to jedna z Minimalne wymagania wobec
największej liczby partnerów seksualnych. tylko na jedną noc, którego nigdy więcej nie największych różnic pomiędzy płciami partnerów
Dlaczego? Jak zaraz się przekonamy, seksu- spotkasz? (Kenrick i in., 1993; Oliver i Hyde, 1993;
Studenci i studentki Uniwersy- Pytani o minimalny poziom inteligencji -
Regan, 1998).
tetu Stanowego Arizony często wymagany u partnera lub małżonka mężczyźni
Oczywiście, postawy nie zawsze
udzielali podobnych odpowiedzi i kobiety odpowiadali podobnie. Różnice pojawiały się
znajdują dokładne odzwierciedlenie w
(Kenrick, Sadalla, Groth i Trost, przy pytaniu o partnera seksualnego: mężczyźni byli
faktycznych zachowaniach. Czy rze-
1990). Zapytani o wymagania do- gotowi przespać się z kimś, z kim nie umówiliby się
czywiście kobiety i mężczyźni zacho-
tyczące jednorazowej randki, od- nawet na randkę, podczas gdy kobiety były
wują się tak odmiennie, gdy ktoś proponuje
powiadali podobnie - że osoba ta bardziej wybredne.
im seks na jedną noc? Rozważmy
Źrdcffo: Kenrick, Sadalla, Groth i Trost, 1990,
powinna mieć przynajmniej prze- eksperyment naturalny, przeprowadzony
ciętną inteligencję. Jeśli chodzi przez Russella Clarka i Elaine Hat-field RYCINA 8.1
o stałego partnera lub małżonka, to (1989). W trakcie tego eksperymentu na
obie płci chciałyby, żeby jego inte- terenie należącym do college^ do
ligencja była powyżej średniej. studenta podchodziła atrakcyjna
Jednakże - jak pokazuje to rycina dziewczyna, mówiąc: „Zauważyłam, że też ponad 70% mężczyzn odpowiedziało: tak.
8.1 - spytani o wymagania wobec się tu uczysz. Bardzo mi się podobasz". Na- Mężczyźni chętniej reagowali na propozycję
partnera seksualnego, mężczyźni stępnie zadawała mu jedno z trzech pytań: seksu niż randki.
udzielali diametralnie różnych od- „Umówimy się na dzisiejszy wieczór?", Czy tylko strach przed ciążą powoduje,
powiedzi niż kobiety. Podczas gdy „Może pójdziemy do mnie do pokoju?" lub że kobiety preferują mniej aktywne życie
kobiety wymagały od partnera sek- „Czy pójdziesz ze mną do łóżka?". Do seksualne? Badania przeprowadzone wśród
kobiet będących obiektami badania pod- kobiet o orientacji homoseksualnej wskazu-
chodził mężczyzna i zadawał im te same ją, że tak nie jest. Chociaż stosunki homo-
pytania. seksualne nie wiążą się z ryzykiem zajścia
PIĘKNO SYMETRII Wyniki przedstawia rycina 8.2. Około w ciążę lub narażeniem na kontakty z poten-
Wyniki badań, omawianych szerzej w tekście, połowa kobiet i mężczyzn odpowiedziała po- cjalnie agresywnymi mężczyznami, lesbijki
sugerują, że osoby mające symetryczne twarze i zytywnie na pytanie o randkę, lecz odpowie- wolą - i rzeczywiście prowadzą - mniej ak-
ciała (tzn. takie, w których lewa połowa jest dzi na pozostałe pytania różniły się diame- tywne życie seksualne niż kobiety heterosek-
lustrzanym odbiciem prawej) są uważane za tralnie. Żadna z kobiet nie zgodziła się na sualne (Bailey, Gaulin, Agyei i Gladue,
bardzo atrakcyjne. propozycję uprawiania seksu, podczas gdy 1994).
seksu (Carroll, Volk i Hyde, 1985). Róż-
nica ta nie występuje jedynie w kręgu kul-
tury europejskiej i amerykańskiej: kiedy
Chinki fantazjują na temat seksu, wyobra-
żają sobie, że angażują partnera w inten-
sywny, uczuciowy i trwały związek, pod-
czas gdy fantazje seksualne Chińczyków
dotyczą głównie uwodzenia fizycznego
(Jankowiak, 1988).
W wypadku zachowań seksualnych
poza stałym związkiem trudno nie zau-
ważyć różnic między płciami. Jednakże
w długotrwałych związkach kobiety
i mężczyźni zachowują się bardzo po-
dobnie. Pamiętajmy, że chociaż kobie-
ty nie były zainteresowane stosunkiem
seksualnym z nieznajomym, to równie
Reakcje kobiet i mężczyzn na zaczepki chętnie jak mężczyźni umówiłyby się na
atrakcyjnej nieznanej osoby randkę. Kobiety i mężczyźni mieli też EFEKT
właściwie takie same wymagania doty- ROMŁA I JULII ciwnie - zdaje się tylko wzmacniać ich pra-
Studenci Uniwersytetu Stanowego Florydy byli
czące inteligencji partnerów na randki W słynnym drama- gnienie, by być razem. Ta scena spotkania ko-
zaczepiani przez atrakcyjną, nieznajomą osobę płci
i małżonków; w długotrwałych związ- cie Shakespeare'a chanków, jak wiele innych fragmentów sztuk
przeciwnej, która proponowała im randkę, pójście
kach obie płci doświadczają miłości sprzeciw rodziców Shakespeare'a, oddaje głęboką prawdę na te-
do jej pokoju lub seks. Kobiety i mężczyźni równie
i przywiązania w bardzo podobny spo- tylko podsyca mat ludzkich relacji.
często przyjmowali propozycję randki, lecz różnili się
sób (Hazan i Shaver, 1994a). Tak więc namiętność
diametralnie w swoich reakcjach na
kochanków.
propozycje zabarwione seksualnie. bardzo duże różnice w związkach prze- POBUDZAJĄCE OTOCZENIE
lotnych maleją lub nawet znikają zupeł- Pobudzenie płynące
Źródb: na podstawie Clark i Hatfield, 1987.
nie w wypadku długotrwałych związ- z różnych źródeł, Na całym świecie zabawy taneczne, takie jak
RYCINA 8.2 ków. Chociaż te podobieństwa między również z prze- ta, w czasie której zakochali się w sobie Ro-
płciami mniej przykuwają uwagę, są szkód, może wzma-
jednak równie ważne jak różnice. Wró- gać romantyczne
cimy do nich jeszcze, omawiając moty- uczucia.
Stosunki seksualne z nieznajomymi po wację do tworzenia więzi rodzinnych.
prostu nie realizują kobiecych celów, do-
tyczących satysfakcjonujących związków Aby lepiej zrozumieć sytuacyjne wyz-
seksualnych. Gdy Hatfield i jej współpracow- naczniki pobudzenia i namiętności, przyjrzyj-
nicy poprosili 189 studentów i 53 pary o opi- SYTUACJA: my się najsłynniejszej historii namiętnej mi-
łości. Rzecz dzieje się podczas balu w domu
sanie swoich pragnień w sferze seksu, ko-
biety częściej niż mężczyźni podkreślały zna-
POBUDZAJĄCE OTOCZENIE, arystokratycznej rodziny Capulettich w We-
czenie miłości i intymności jako warunków SYGNAŁY NIEWERBALNE ronie. Młody Romeo Montecchi zwabiony
satysfakcjonującego seksu (Hatfield, Spre- dźwiękami muzyki wchodzi do sali balowej
cher, Pillemer, Greenberger i Wexler, 1989). ORAZ NORMY KULTUROWE i dostrzega piękną dziewczynę. Czuje nieod-
Inne badania wykazują, że dla większości ko- parte pragnienie, by dotknąć jej dłoni. On
biet (i jedynie dla niewielkiej części męż- Przypomnij sobie, kiedy ostatnio czułeś im- również nie pozostaje obojętny dziewczynie.
czyzn) zaangażowanie uczuciowe jest abso- puls seksualny. Gdzie wtedy byłeś? Co się Ich dłonie stykają się, młodzi flirtują przez
lutnie podstawowym warunkiem uprawiania działo? Kto tam jeszcze był i co robił? chwilę, a potem Romeo kradnie pocałunek.
Jednak już kilka chwil po pierwszym spot-
kaniu oboje dowiadują się, że ich rodziny
śmiertelnie się nienawidzą. Ta świadomość
w niczym nie osłabia ich namiętności, prze-
meo i Julia, stanowią ważne miejsce spoty-
kania potencjalnych partnerów (Rosenblatt,
1974). Paul Rosenblatt wysunął przypusz-
czenie, iż „pobudzenie tańcem, rytmem oraz
oczekiwaniem możliwego romansu [...] mo-
że być błędnie uznane za seksualne lub ro-
mantyczne podniecenie" (s. 84). Ta hipoteza
jest zgodna z teorią psychologii społecznej
głoszącą, że ludzie niekiedy błędnie przypi-
sują swoje pobudzenie osobom płci przeciw-
nej (Berscheid i Walster, 1974; Rosenblatt
i Cozby, 1972).

DWUCZYNNIKOWA TEORIA MIŁOŚCI


Do namiętnej miłości Romea i Julia przyczy-
nił się nie tylko taniec. Ich rodziny były
śmiertelnie skłócone. Badacze odkryli po-
dobny „efekt Romea i Julii" wśród współ-
czesnych kochanków: negatywna interwen-
cja rodziców może wzmocnić uczucie
romantycznej namiętności. Im mocniej ro-
dzice krytykują związek młodych, tym sil-
niejsza staje się ich miłość (Driscoll, Davis
i Lipetz, 1972).
Aby wyjaśnić odkryte przez badaczy
zjawisko wzmacniania namiętności przez
sprzeciw rodziców, a także przez strach, uczuć w stosunku do osoby tej samej płci na- jedno jest pewne - gwałtowne pobudze- to jednak często jest on odpowiedzią na nie-
odrzucenie społeczne i frustrację seksualną, wet u typowych studentów (Kenrick i John- nie, nawet wynikające z zewnętrznego źró- werbalne komunikaty wysyłane przez ko-
Ellen Berscheid i Elaine Wałster (1974) son, 1979; Riodan i Tedeschi, 1983). Po- dła, może wzmocnić namiętność w stosunku bietę. Monica Moore (1985) obserwowała
stworzyły dwuczynnikową teorię miłości. nieważ ogromna większość ich to osoby do atrakcyjnego partnera (Foster, Witcher, kobiety w barach dla samotnych i odkryła
Według tej teorii, miłość - podobnie jak in- heteroseksualne, zwiększoną sympatię dla Campbell i Green, 1998). bogaty repertuar gestów, których zadaniem
ne emocje - składa się z ogólnego pobudze- osoby tej samej płci trudno jest wytłumaczyć było przyciągnięcie uwagi mężczyzn - na
nia fizjologicznego (bicie serca, ucisk w żo- błędnie przypisaną namiętnością. Kolejny przykład potrząśnięcie głową, a następnie
BODŹCE NIEWERBALNE
łądku itd.) oraz z etykiety (miłość, strach, słaby punkt tej teorii to fakt, iż studenci mo- poprawienie fryzury odsłaniające szyję, lub
podniecenie, itd. - w zależności od sytuacji, gą odczuwać zwiększone zainteresowanie Ludzie często znajdują się w pobudzają- powłóczyste spojrzenie, połączone z uśmie-
w jakiej doświadczamy pobudzenia). Jeżeli atrakcyjnym przedstawicielem płci przeciw- cych sytuacjach, począwszy od potańcówek, chem. Kobiety, które czyniły takie gesty, by-
pobudzenie pochodzące z innych źródeł mo- nej nawet wtedy, gdy zostali poinformowani, a skończywszy na oglądaniu w kinie filmo- ły częściej zaczepiane przez mężczyzn.
że zostać błędnie przypisane potencjalne- że ich pobudzenie nie ma związku z tą osobą wych horrorów, a mimo to nie odczuwają po-
mu kochankowi, to każda pobudzająca sy- (Allen, Kenrick, Linder i McCall, 1989). żądania w stosunku do każdej napotkanej
tuacja może wzmocnić namiętność. W jed- Wyjaśnienia wszystkich tych zagadek do- tam osoby. Aby uruchomić reakcję seksual-
nym z eksperymentów okazało się, że strach starcza teoria pobudzenia-facylitacji (Allen ną, konieczny jest jeszcze jeden czynnik do-
przed porażeniem prądem lub znajdowanie i in., 1989). Zgodnie z nią, pobudzenie z do- tyczący tej osoby.
się na wąskim moście przewieszonym nad wolnego źródła stanowi po prostu zastrzyk Zainteresowanie seksualne jakąś osobą
przepaścią zwiększa zainteresowanie męż- energii, która podsyca odczuwane w danej jest często wynikiem dostrzeżenia jej atrak-
czyzn atrakcyjnymi kobietami znajdującymi chwili uczucie. Tak samo jak kofeina w fili- cyjnego wyglądu, jak wspomnieliśmy już
się w tej samej sytuacji (Dutton i Aaron, żance mocnej kawy sprawia, że biegacz za- wcześniej. Jednak oprócz wyglądu bodźcem
1974). czyna biec szybciej, robotnik wydajniej pra- seksualnym może być również zachowanie
Inne badania wykazują, że każda forma cować, a komentator telewizyjny - szybciej danej osoby. Sposób, w jaki ludzie zachowu-
pobudzenia może wzmocnić namiętność. mówić, podobnie gwałtowne pobudzenie ją się w stosunku do nas, może podziałać jak
Wykonywanie przez kilka minut zwykłych może zwiększyć zainteresowanie osobą, któ- afrodyzjak albo jak wiadro zimnej wody. Za-
ćwiczeń fizycznych może zwiększyć zain- rą już jesteśmy zainteresowani. Zgodnie z tą nim Romeo zamienił z Julią pierwsze sło-
teresowanie mężczyzn atrakcyjną kobietą teorią, aby pobudzenie odniosło skutek, nie wo, delikatnie dotknął jej dłoni. Choć, jak
(White, Fishbein i Rutstein, 1981; White musimy popełniać błędu poznawczego, w przypadku szekspirowskiego bohatera,
i Kight, 1984), podobnie jak wcześniejsze przypisując pobudzenie niewłaściwemu źró- pierwszy krok na ogół należy do mężczyzn,
pobudzenie seksualne (Carducci, Cozby dłu. Niezależnie od podstaw teoretycznych,
i Ward, 1978; Stephan, Berscheid i Walster,
1971). Może to wyjaśniać, dlaczego antago-
nistyczne zachowania, takie jak żarty i przy- DWUCZYNNIKOWĄ TEORIA MIŁOŚCI
cinki, są częścią flirtu w wielu kulturach (Ro- Teoria głosząca, że miłość składa się z ogólnego
senbłatt, 1974). Według dwuczynnikowej pobudzenia (czynnik pierwszy), które zostaje przy-
teorii miłości, pobudzenie będące efektem pisane obecności atrakcyjnej osoby (czynnik drugi -
takich zachowań może zostać mylnie uznane etykieta poznawcza informująca, że tym uczuciem
za uczucie namiętności. jest „miłość").

TEORIA POBUDZENIA-FACYLITACn
W dwuczynnikowej teorii miłości zakłada
się, że pobudzenie pochodzące z innych źró- TEORIA POBUDZENIA-FACYLITACJI ZALOTNY GEST
deł, takich jak ingerencja rodziców, może zo- Teoria głosząca, że ogólne pobudzenie wzmacnia Zalotność przejawia się nie tylko w słowach. Kobieta
stać błędnie przypisane potencjalnemu ko- dowolny równoczesny z nim proces behawioral- uwodząca mężczyznę wykonuje wiele znaczących
chankowi. Jednak teoria ta ma kilka słabych ny lub poznawczy, włącznie z pożądaniem seksu- gestów, takich jak poprawianie fryzury, odsłanianie
punktów. Po pierwsze, pobudzające sytuacje alnym. szyi i nawiązywanie kontaktu wzrokowego.
mogą prowadzić do wzrostu pozytywnych
Innym bardzo prostym gestem związa- mając 17-18 lat (DeLamater i MacCorąuoda- seksualny oraz jak połączenie różnych as- ludzie stają się bardziej świadomi siebie jako
nym z atrakcyjnością jest wpatrywanie się. le, 1979). Dla porównania, Japończycy za- pektów jednej sytuacji może uaktywnić od- przedmiotu obserwacji, częściej postępują
Obce sobie osoby przeciwnej płci, które czynają się całować, mając 20 lat, a pierwszy mienne aspekty osobowości seksualnej danej zgodnie z wizerunkiem własnej osoby (Sche-
w warunkach laboratoryjnych po prostu pa- stosunek odbywają w wieku 22-23 lat (Hata- osoby. ier i Carver, 1983; Snyderilckes, 1985). Gdy
trzyły na siebie przez dwie minuty (co w rze- no, 1991). Obok różnic dotyczących seksu w pokoju nie było lustra, badani cechujący się
czywistości, jak na wpatrywanie się, jest bar- przedmałżeńskiego istnieją też różnice kultu- RÓŻNE MOŻLIWOŚCI SPOSTRZEGANIA TEJ silnym poczuciem winy w związku z seksem
dzo długim czasem — spróbuj sam!) często rowe związane z seksem pozamałżeńskim. zdawali się o nim zapominać i z przyjemno-
deklarowały namiętne uczucie w stosunku do Na przykład, w porównaniu z Amerykanami, SAMEJ SYTUACJI ścią oglądali film. Jeśli zaś lustro znajdowało
partnera (Kellerman, Lewis i Laird, 1989). Holendrzy i Holenderki mają bardziej pozy- Eksperyment przeprowadzony przez Anto- się w pokoju, to odczuwali wiele różnorod-
Oczywiście, intensywne wpatrywanie się tywny stosunek do seksu pozamałżeńskiego nię Abbey (1982) dowodzi, że ta sama sytu- nych negatywnych uczuć. Studenci nie wyka-
w kogoś jest bardzo dwuznacznym komuni- (Buunk, 1980). acja może być przez pewne osoby spostrze- zujący skłonności do poczucia winy oglądali
katem - u wielu grup naczelnych, łącznie W XX wieku w społeczeństwach euro- gana jako bardziej zabarwiona seksualnie niż film z równym zadowoleniem, niezależnie od
z ludźmi, może również oznaczać wrogość pejskich i północnoamerykańskim obserwo- przez inne. Studenci i studentki obserwowali tego, czy w pokoju było lustro, czy nie. Lustro
i groźbę (de Waal, 1996). Aby wpatrywanie wano gwałtowne zmiany w podejściu do kobietę i mężczyznę w trakcie pięciominu- nie przypominało im o niespójności ich po-
się mogło wzbudzić pożądanie, musi być seksualności; towarzyszyły im zmiany w za- towej rozmowy. Następnie osoby obserwują- staw i zachowania, ponieważ takiej niespój-
obustronne. chowaniach seksualnych. Przykładowo, kla- ce oraz prowadzące rozmowę miały ją ności nie było.
syczne badanie Kinseya nad seksualnością, ocenić. Okazało się, że ta sama interakcja by-
przeprowadzone na początku lat 50., wyka- ła w różny sposób spostrzegana przez męż-
NORMY KULTUROWE DOTYCZĄCE zało, że 71% mężczyzn i 33% kobiet miało
INTERAKCJA KULTURY I EWOLUCJI
czyzn i kobiety. Mężczyźni oceniali zacho-
SEKSUALNOŚCI stosunki przedmałżeńskie przed ukończe- wanie kobiety jako bardziej uwodzicielskie Dzieci dorastające w izraelskich kibucach
Romantyczne przygody Wallis Simpson niem 25 roku życia (Kinsey i in., 1948, i prowokujące niż kobiety. Męska skłonność były uczestnikami naturalnego eksperymen-
były z pewnością odzwierciedleniem norm 1953). Dwadzieścia lat później wyniki inne- do spostrzegania sytuacji jako bardziej nace- tu. Nie wychowywały się one w tradycyj-
obowiązujących w określonym czasie i miej- go przekrojowego badania wskazywały, że chowanej seksualnie nie ograniczała się tyl- nych rodzinach, lecz w większych grupach
scu. Lata dwudzieste XX wieku były epo- przed ukończeniem 25 roku życia przedmał- ko do kobiety - również zachowanie męż- skupiających dzieci z wielu rodzin. Gdy do-
żeńskie stosunki seksualne miało 97% męż- czyzny odebrali oni jako seksualne. Oczy- rosły, Josef Shepher (1971) zbadał ich związ-
ką eksperymentów seksualnych, kiedy to
czyzn i 67% kobiet (Hunt, 1974). wiście, tego rodzaju różnice w spostrzeganiu ki społeczne i odkrył fascynującą anomalię.
poczytne magazyny pisały o małżeństwie
otwartym, a ulubioną bohaterką literacką by- mogą prowadzić do nieprzyjemnych niepo- Osoby należące kiedyś do jednej grupy przy-
ła nimfomanka (Martin, 1973). rozumień między płciami (Abbey, Ross, jaźniły się ze sobą, ale nie pobierały. Było to
Istnieją znaczne różnice kulturowe doty- INTERAKCJE: McDuffie i McAuslan, 1996). sprzeczne z wynikami klasycznych studiów,
głoszącymi, iż ludzie najczęściej zawierają
czące wieku, w którym ludzie rozpoczynają
życie seksualne, akceptacji seksu przed-i RÓŻNICE W PERCEPCJI RÓŻNE ASPEKTY SYTUACJI UAKTYWNIAJĄ małżeństwa z sąsiadami (np. Brossard,
1932). Co ciekawe, nie istniały żadne normy
pozamałżeńskiego oraz związków pomię-
dzy miłością a seksualnością (Hatfield i Rap-
I REAKCJI RÓŻNE CZĘŚCI JA kulturowe, które zabraniałyby takich mał-
son, 1996). Na przykład, egipskie plemię Eksperyment przeprowadzony przez Frede- żeństw.
Motywacja seksualna jest więc związa - ricka X. Gibbonsa (1978) wyraźnie pokazał, Co było powodem tej anomalii? Shepher
Silwa charakteryzowało się bardzo silnymi
na z cechami danej osoby, takimi jak w jaki sposób różne sytuacje mogą uaktywnić dowodził, że jej źródło tkwiło w interakcji
tabu dotyczącymi seksu przedmałżeńskiego,
płeć i orientacja społeczno-seksualna, oraz różne aspekty osobowości. Zadaniem uczest- nietypowej cechy otoczenia kulturowego
i młodzi ludzie nie naruszali tych zakazów
z czynnikami sytuacyjnymi, takimi jak kon- ników eksperymentu było oglądanie filmu (niespokrewnione dzieci wychowujące się
(Ammar, 1954). Tymczasem na wyspie Man-
takt wzrokowy lub pobudzenie pochodzące erotycznego. Okazało się, że badani mający
gaia na Pacyfiku dzieci otwarcie praktykują
z innego źródła. Aby jednak w pełni zrozu- poczucie winy w związku z seksem reagowa-
stosunki seksualne i wszyscy mają przed ślu-
bem wielu partnerów seksualnych (Marshall
mieć motywację seksualną, musimy prze^ li na film bardzo różnie - w zależności od PRZEDMIOTOWA
śledzić sposób, w jaki czynniki związane pewnego aspektu sytuacji. Część z nich oglą- SAMOŚWIADOMOŚĆ
i Suggs, 1971). Normy mieszkańców Amery-
z osobą i sytuacją wchodzą ze sobą w inter- dała film, siedząc przed lustrem: jest to mani- Stan, w którym osoba staje się świadoma samej
ki Pomocnej sytuują się gdzieś pomiędzy ty-
akcję. W tej części rozdziału zastanowimy pulacja, która - jak ujawniły to wcześniejsze siebie jako przedmiotu ocen innych ludzi.
lni dwiema skrajnościami. Przeciętny Ame-
się nad tym, jak ludzie mogą interpretować tę badania - wywołuje przedmiotową samo-
rykanin po raz pierwszy całuje się w wieku
samą sytuację w sposób mniej lub bardziej świadomość (Carver i Scheier, 1996). Kiedy
14-15 lat, a inicjację seksualną przechodzi,
razem) i mechanizmu psychologicznego, giczne współdziałają z kulturą, wywierając
którego zadaniem jest redukcja odczuć sek- wpływ na uczenie się, oraz jak te procesy
sualnych między rodzeństwem. W trakcie oddziałują na nasze myśli i motywacje.
procesu ewolucji tego rodzaju uczucia szko-
dziłyby gatunkowi, ponieważ krzyżowanie
się blisko spokrewnionych osobników pro- PODSUMOWANIE
wadzi do dominacji szkodliwych genów
recesywnych. Jednym ze sposobów zapobie-
gania pożądaniu seksualnemu między ro- Motywację seksualną pobudza kombinacja
dzeństwem jest powstanie naturalnej awersji cech osoby - począwszy od chwilowych
do związków seksualnych między osobami wahań poziomu hormonów aż po wrodzone
wychowującymi się pod jednym dachem, predyspozycje lub płeć, oraz cech sytuacji
a w przeszłości osobami takimi byli zwykle - począwszy od możliwości chwilowego po-
bracia i siostry (van den Berghe, 1983). budzenia, a skończywszy na szerszych nor-
mach kulturowych. Co więcej, kobiety i męż-
czyźni mogą różnie spostrzegać seksualny
potencjał tej samej sytuacji. Osoby skłonne
do poczucia winy związanego z seksem mo-
gą w pewnych sytuacjach mieć poczucie
winy lub nie, w zależności od tego, czy obu-
dzi się w nich przedmiotową samoświado-
mość. Wreszcie, mechanizmy wewnętrzne
wykształcone w przeszłości, by zmniejszać go genetyc
prawdopodobieństwo kazirodztwa, mogą być Romea i znie
aktywizowane przez niecodzienną praktykę Julie na me-
wychowywania razem niespokrewnionych ze całym chanizm
sobą dzieci. świecie ów, czy
szukają norm
partneró społecz
w wśród no-
sąsiadó kulturo-
w, a nie wych,
członkó czy
lecz słabną z upływem czasu (Acker i Davis, w może
1992; Aron i Aron, 1994). Wraz z wygasa- swojej doświad
niem namiętności z biegiem czasu zmniejsza rodziny. czeń
się również częstotliwość kontaktów seksual- Pokazuj uczenia
nych (Hatfield i Rapson, 1996). Małżonko- e ono się, jest
wie z rocznym stażem mają stosunki seksu- również pytanie
alne średnio o połowę rzadziej niż na po- , że m źle
czątku małżeństwa. pytanie, postawi
Skoro namiętność nieuchronnie słabnie, czy onym.
to dlaczego ludzie trwają w wieloletnich zachow Właści
związkach? Niekiedy małżonkowie odpo- ania we
wiadają, że są ze sobą „przez wzgląd na dzie- seksual pytanie
ci", jednak większość ich przedstawia bar- ne są brzmi: w
Wydaje się więc, że sytuacja w kibucu po- jaki
wyzwoliła wewnętrzny mechanizm, który chodną sposób
w innych społecznościach pozostaje niewi- ukształt czynniki
doczny. Odkrycie to może wyjaśnić, dlacze- owanyc biolo-
h
CEL: STWORZENIE WIĘZI RODZINNYCH DŁUGOTRWAŁE ZWIĄZKI SŁUŻĄ ZDROWIU
Wyniki badań dowodzą, że małżeństwo zwiększa odporność wyjedzie w kilkumiesięczną podróż, to bę-

P ewna kobieta należąca do zbieracko-ło-


wieckiego plemienia !Kung, żyjącego
na pustyni Kalahari, zauważyła: „Kiedy
na choroby i przedłuża życie. dziesz niecierpliwie czekać na listy, lecz
wkrótce przyzwyczaisz się do jego nieobec-
ności. Tymczasem rozłąka z wieloletnim par-
dwoje ludzi zaczyna być ze sobą, ich serca tnerem może mieć tragiczne skutki. Utrata
płoną i ich namiętność jest wielka. Po dziej pozytywne powody: długoletni partne- partnera, zarówno z powodu śmierci, jak roz-
pewnym czasie ogień stygnie i tak już po- rzy stają się nieodłączną częścią naszego ży- wodu, to jedno z wydarzeń życiowych, któ-
zostaje" (cyt. za Jankowiak i Fischer, 1992, cia, a w miarę, jak słabnie namiętność, roś- re powodują największe szkody fizyczne
s. 152). Nie tylko myśliwi i zbieracze z pu- nie uczucie zaangażowania i intymności i psychiczne. Rozwód jest często przyczyną
styni Kalahari doświadczają wygasania og- (Cimbalo, Faling i Mousaw, 1976). Jak ujął nadużywania alkoholu, stosowania prze-
nia namiętności. Badania przeprowadzone to D. H. Lawrence: „Wierność i miłość to mocy, kłopotów ze zdrowiem psychicznym,
w społeczeństwie północnoamerykańskim dwie różne rzeczy, jak kwiat i perła. Miłość a nawet samobójstw (Brehm, 1992). Po
również wykazały, że namiętność i pożąda- zwiędnie jak kwiat, zmieni się w coś innego, śmierci jednego z małżonków ryzyko zgonu
nie seksualne są początkowo bardzo silne, albo straci kwiecistość". drugiego gwałtownie wzrasta (Kaprio, Ko-
Umacniające się uczucia, porównane skenvuo i Rita, 1987). I przeciwnie, towarzy-
przez Lawrence'a do perły, wynikają czę- stwo długoletniego partnera wydaje się chro-
ściowo z przynoszonych przez związek ko- nić przed poważnymi chorobami, włącznie
rzyści, omówionych w rozdziale siódmym, z rakiem (Goodwin, Hunt, Key i Samet,
takich jak dzielenie dóbr materialnych czy 1987).
wsparcie społeczne. Jednak długoletnie Znamy wiele powodów, dla których par-
związki miłosne różnią się od najgłębszej na- tnerzy zostają razem, gdy wygaśnie począt-
wet przyjaźni. Jeżeli twój najlepszy przyja- kowa namiętność - czują się dobrze, pozo-
ciel przeprowadzi się do innego miasta lub stając w związku, a opuszczenie go byłoby
nieprzyjemne. Jednak powiedzenie, że czują ków i prawdopodobnie służy zwiększeniu _ pomaga przetrwać potomstwu (Bowlby, son Mills i ich współpracownicy odkryli
się dobrze w związku, powoduje, że nasuwa szans przeżycia nowo narodzonych osob- 1969). U 95% gatunków ssaków dorosły sa- istotne różnice w sposobie funkcjonowania
się kolejne pytanie. Dlaczego związki miłos- ników (Bowlby, 1969). Powoduje ona, że miec nie tworzy więzi, a jego wkład w rodzi- związków między obcymi, opartych na wy-
ne odgrywają tak kluczową rolę w naszym dziecko pragnie przebywać blisko matki cielstwo ogranicza się do roli dawcy plem- mianie (gdzie „koszty" i „zyski" są skrupu-
życiu i dlaczego zerwanie ich jest tak boles- i płacze, gdy taje zostawia. Obecność matki ników (Clutton-Brock, 1991). Jednak samce latnie liczone), a orientacją na wspólnotę
ne? Psycholodzy społeczni, coraz częściej ba- zmniejsza stres dziecka i zapewnia mu bez- człowieka są inne - zazwyczaj bardzo inte- charakteryzującą bliskie związki - w których
dający nie relacje między obcymi ludźmi, pieczną bazę, z której może poznawać oto- resują się swoim potomstwem i uczestniczą każdy otrzymuje tyle, ile potrzebuje (Clark,
lecz te łączące osoby trwające ze sobą w bli- czenie. Związek miłosny dorosłych również w opiece nad nim. Zanim trzecia żona Hen- Ouellette, Powell i Milberg, 1987; Mills
skich, długoletnich związkach, przypuszcza- dostarcza im bezpiecznej bazy i daje poczu- ryka VIII zmarła w połogu, dając mu jedyne- i Clark, 1982).
ją, że być może istotnie wszystko to robimy cie pewności, pozwalające odkrywać świat go syna z prawego łoża, król prowadził in- Związek między rodzicami i dziećmi wy-
„dla dobra rodziny". i działać skuteczniej. Kolejne podobieństwo tensywne działania mające umożliwić dzie- raźnie pokazuje, jak jednostka może utożsa-
to fakt, że choć niemowlęta - podobnie jak dziczenie tronu przez jego córkę. Łożył rów- miać swoje interesy z dobrem innej osoby
dorośli zakochani - potrafią czerpać zado- nież na utrzymanie swojego nieślubnego sy- (Clark i Chrisman, 1994). Niewielu rodzi-
wolenie z towarzystwa wielu innych ludzi, to na, urodzonego przez jedną z kochanek. Czy ców oczekuje, że dzieci w jakiś sposób od-
SYSTEM PRZYWIĄZANIA jednak silne przywiązanie emocjonalne czu- obserwacja różnych gatunków zwierząt mo- płacą się im za lata poświęcone opiece i tro-
ją tylko do jednej, najważniejszej dla nich że nam podpowiedzieć, jakie okoliczności sce o nie lub oddadzą pieniądze wydane na
Po analizie wielu badań dotyczących wszel- osoby (Hazan i Shaver, 1994b). powodują, że samce tworzą długoterminowe ich potrzeby i edukację. Jedyna „zapłata", ja-
kiego rodzaju związków międzyludzkich związki i pomagają w opiece nad potom- kiej oczekuje większość rodziców, jest zu-
Roy Baumeister i Mark Leary (1995) po- WŁĄCZENIE MĘŻCZYZNY DO WIĘZI stwem? Tak. Dzieje się tak wówczas, gdy pełnie nieegoistyczna - to szczęście samych
stawili tezę, iż wszyscy ludzie odczuwają młode rodzą się bezbronne, tak jak ludzkie dzieci.
ogólną potrzebę przynależności; ponad- Występująca u ssaków więź między matką niemowlęta (Clutton-Brock, 1991). W tej
to stwierdzili, że pragnienie długotrwałego a dzieckiem spełnia jasno określoną funkcję sytuacji więź rodzinna spełnia dwojaką fun-
i stabilnego związku spełnia wiele funkcji. kcję: motywuje rodziców do wspólnego
Według nich, to samo uczucie, które sprawia, działania oraz do działania w interesie nie OSOBA:
POTRZEBA PRZYNALEŻNOŚCI
że para zostaje razem i wspólnie wychowuje
dzieci, powoduje również przywiązanie ro- Ludzka potrzeba tworzenia i utrzymywania silnych i
tylko swoim, lecz również bezbronnego po-
tomstwa (Bowlby, 1969). Rodzice, którzy
STYL PRZYWIĄZANIA,
dziców do dzieci. Potwierdzają to wyniki ba- trwałych relacji interpersonalnych. nie odczuwaliby tej emocjonalnej więzi ro- TEMPERAMENT I ORIENTACJA
dań, wskazujące, że więź pomiędzy osobami dzinnej, wychowaliby mniejszą liczbę po-
zaangażowanymi w romantyczny związek tomków. NA WYMIANĘ
opiera się na tych samych mechanizmach TRÓJFAZOWY MODEL STRESU
psychologicznych, co więź matki i dziecka ROZSTANIA PSYCHOLOGICZNE KONSEKWENCJE Pragnienie głębokiej więzi jest dla ludzi
(Zeifman i Hazan, 1997). tak fundamentalną potrzebą, jak zaspokoje-
Jedna z analogii to fakt, iż rozdzieleni
Sekwencja zachowań przejawianych przez niemo- PRZYWIĄZANIA nie pragnienia czy ochrona przed zimnem
wlęta i dorosłych w sytuacji oddzielenia od osób, do Bliskie więzi z innymi ludźmi przekształca-
kochankowie przechodzą przez te same (Baumeister i Leary, 1995). Jednak nie dla
których są przywiązani: (1) protest (próby odno- ją nasze myśli i uczucia na kilka sposobów.
trzy fazy stresu rozstania, które przeżywa- wszystkich stworzenie takiego głębokiego
wienia kontaktu); (2) rozpacz (bierność i smutek); Po pierwsze, osoby pozostające w bliskich
ją niemowlęta oddzielone od matki (Hazan przywiązania jest równie proste, jak sięg-
(3) oderwanie emocjonalne (brak zainteresowania związkach często czują, jakby ich Ja połą-
i Shaver, 1994a). Te fazy to: protest (plącz, nięcie po szklankę wody lub ciepłą kurtkę.
i chłód w stosunku do rodzica lub ukochanej osoby). czyło się w jedno z Ja partnera, tak że dobro
aktywne poszukiwania matki i odrzuca- Niektórzy ludzie uciekają od miłości, inni
nie pocieszania), rozpacz (pasywność i wi- partnera staje się ich własnym (np. Aron, odstraszają potencjalnych partnerów, za
doczny smutek), i w końcu oderwanie Aron, Tudor i Nelson, 1991). Dlatego rów- wcześnie żądając zbyt wiele, a jeszcze inni
emocjonalne (owocujące chłodnym przyję- nie przyjemnie jest masować plecy partnero- angażują się w przypadkowe związki, jak
BEZPIECZNA BAZA
ciem powracającej matki lub ukochanej wi, jak samemu być masowanym; dlatego gdyby uciekając przed długoterminowymi
Poczucie bezpieczeństwa, jakiego dostarcza obiekt
osoby). większą przyjemność sprawia nam nagroda zobowiązaniami (Brennan i Shaver, 1995).
przywiązania. Pozwala ono pewniej podążać na-
Skąd bierze się to przywiązanie? Silna zdobyta przez nasze dziecko niż otrzyma- Nawet wówczas, gdy uda im się pokonać
przód i poznawać otoczenie.
więź między matką i dzieckiem jest charak- na przez nas samych. Jak wspomnieliśmy trudności związane ze znalezieniem odpo-
terystyczna dla wszystkich gatunków ssa- w rozdziale siódmym, Margaret Clark, Jud- wiedniego partnera i stworzeniem wzajem-
nej relacji, wielu ludzi, takich jak książę Ka- - w razie oddzielenia od matki zachowywa- przywiązania nie tylko obawiali się intymno- wśród kobiet, jak i mężczyzn zrównoważe-
rol czy król Henryk VIII, nie jest w stanie tej ły się niespokojnie i wyraźnie bały się, że ści, lecz również byli bardziej skłonni do za- nie emocjonalne na początku badania zapo-
więzi podtrzymać. mogą zostać porzucone. Ich matki zacho- zdrości. Tymczasem osoby lękowo-ambiwa- wiadało stabilne małżeństwo przez następne
wywały się niekonsekwentnie: to ignorowa- lentne nie tylko opisywały swoje związki pół wieku. Mężczyźni, którzy mieli proble-
ły dzieci, to znów nadmiernie ingerowały jako bardziej burzliwe, lecz również częściej my z kontrolą impulsów, częściej się rozwo-
STYL PRZYWIĄZANIA w ich działania. Ostatnia, trzecia grupa pozostawały w związkach, które można okre- dzili. Podobne wyniki uzyskano w badaniu
Zastanów się przez chwilę nad własnymi dzieci charakteryzowała się unikającym ślić mianem „obsesyjnych". W innym bada- przeprowadzonym przez Jockin i innych
związkami romantycznymi i wybierz opis, stylem przywiązania - ich zachowania ce- niu, które objęło 144 pary, Jeffry Simpson (1996) - osoby ekstrawertywne i niekon-
który najlepiej do nich pasuje: chował obronny dystans. Dzieci nie zwraca- (1990) odkrył, iż osoby o unikającym lub lę- wencjonalne częściej przeżywały rozpad
ły uwagi na matkę i odrzucały jej czułość, kowym stylu przywiązania były również bar- związku niż osoby introwertywne i konwen-
1. Jest mi dość łatwo zbliżyć się do innych; gdy wracała po krótkiej nieobecności. Mat- dziej krytyczne wobec swoich partnerów. cjonalne.
czuję się swobodnie, gdy od nich zależę ki tych dzieci często odrzucały starania Z równowagą emocjonalną wiąże się
i gdy oni zależą ode mnie. Rzadko mar dzieci o uwagę i pocieszenie (Ainsworth również samoocena; ma ona ciekawy wpływ
twię się tym, że zostanę porzucony lub że
TEMPERAMENT
i in., 1978). na trwałość związku. Osoby o niskiej samo-
ktoś stanie mi się zbyt bliski. Hazan i Shaver (1987, 1994a) wysunęli Przeprowadzone niedawno badanie cech ocenie częściej przeżywają gwałtowną mi-
2. Czuję się niepewnie w bliskim związku tezę, iż te doświadczenia z wczesnego dzie- osobowości 3147 zamężnych lub żonatych łość romantyczną. Jednakże związki osób
z inną osobą. Trudno mi się zdobyć na ciństwa mogą bezpośrednio wpływać na róż- bliźniąt wykazało, że problemy z utrzyma- 0 wysokiej samoocenie są zwykle bardziej
całkowite zaufanie wobec innych, na by ny styl kochania u dorosłych. Badani, którzy niem długotrwałych więzi mogą wynikać trwałe (Dion i Dion, 1975). Wydaje się, że
cie od nich zależnym. Denerwuję się i nie wybrali odpowiedź 1., byli klasyfikowani ja- z genetycznie uwarunkowanych różnic tem- niska samoocena może napędzać gwałtowne
czuję swobodnie, gdy ktoś jest ze mną ko „bezpieczni"; ci, którzy wybrali odpo- peramentu (Jockin, McGue i Lykken, 1996). wzloty i upadki namiętności, jednak na długą
zbyt blisko. Moi partnerzy często pragną wiedź 2. -jako „unikający", a osoby identy-. Po pierwsze, bliźnięta, których małżeństwa metę prowadzi do lękowo-ambiwalentnego
większej intymności, niż potrafię im ofia fikujące się z odpowiedzią 3. -jako „lęko- odznaczały się niestabilnością, były najczę- stylu przywiązania, a co za tym idzie - do to
rować. wo-ambiwalentne". Dorośli sklasyfikowani ściej niekonwencjonalne i ekstrawertyczne. warzyszącej mu skłonności do odstraszania
3. Czuję, że inni niechętnie są ze mną tak jako bezpieczni pozostawali w swoich związ- Ponieważ takie osoby częściej przyjmują partnerów nadmiernymi żądaniami uwagi
blisko, jak bym tego pragnął. Często mar kach dłużej, niż lękowo-ambiwalentni i uni- nieograniczoną orientację społeczno-seksu- 1uczucia.
twię się, że mój partner naprawdę mnie kający. Kochankowie o unikającym stylu alną, ich związki są mniej stałe. Przykładem
nie kocha albo że nie chce ze mną być. są gwiazdy rocka czy aktorzy, których umie-
Chcę całkowicie się połączyć z drugą jętności społeczne pozwalają flirtować, i któ-
ORIENTACJA NA WYMIANĘ A
osobą i to pragnienie czasem odstrasza BEZPIECZNY STYL PRZYWIĄZANIA rzy są skłonni ignorować normy społeczne ORIENTACJA WSPÓLNOTOWA
innych. Więź cechująca się wiarą, że partner będzie nam stale dotyczące niewierności. Po drugie, bliźnięta Holenderscy psycholodzy społeczni, Bram
dostarczał miłości i wsparcia. z niestabilnych małżeństw były bardziej po- Buunk i Nico VanYperen (1991), mierzyli
Cindy Hazan i Phillip Shaver (1987) wy- datne na negatywne nastroje. Choć osoby indywidualne różnice w orientacji na wy-
korzystali te samoopisy w badaniu dotyczą- o zmiennych nastrojach mogą również pra- mianę. Jak stwierdziliśmy w rozdziale siód-
cym miłości romantycznej i różnych stylów gnąć stałych związków, ich huśtawki nastro- mym, osoby o silnej orientacji na wymianę
przywiązania. Oparli oni te trzy kategorie na LEKOWO-AMBIWALENTNY STYL jów mogą być trudne do zaakceptowania zgadzają się ze stwierdzeniami typu: „Często
stadiach rozwojowych związku matki z nie- PRZYWIĄZANIA przez partnerów. chowam w sercu urazę, gdy czuję, że uko-
mowlęciem (Ainsworth, Blehar, Waters Więź charakteryzująca się lękiem przed porzuce- Imponujące swoim rozmachem badanie chana osoba lub przyjaciel nie wypełnili
i Wall, 1978; Bowlby, 1969, 1973). Psycho- niem oraz poczuciem, że nasze potrzeby nie są podłużne, przeprowadzone przez Lowella swoich zobowiązań w naszym związku" lub
lodzy rozwojowi odkryli, że niektóre dzieci zaspokajane. Kelly'ego i Jamesa Conley'a (1987), dostar- „Czuję złość, kiedy wydaje mi się, że wyda-
charakteryzują się bezpiecznym stylem czyło dodatkowych dowodów potwierdzają- łem więcej na prezent dla przyjaciela niż on
przywiązania: bez trudu wyrażają uczucia cych wpływ temperamentu na utrzymanie na prezent dla mnie". Tego typu osoby —jak
w stosunku do matki i nie obawiają się, że długoterminowych związków. Badacze ci łatwo przewidzieć - będą szczególnie nieza-
zostaną porzucone. Matki tych dzieci zawsze UNIKAJĄCY STYL PRZYWIĄZANIA prześledzili życie 300 par, które zaręczyły się dowolone, gdy będzie im się wydawać, że
reagowały na ich potrzeby i były wobec nich Więź odznaczająca się obronnym dystansem wobec, w latach trzydziestych. 22 pary zerwały zarę- partner czerpie w związku większe korzy-
serdeczne i czułe. Inne dzieci miały lęko- partnera. czyny, a 50 rozwiodło się pomiędzy 1935 ści niż one. Biorąc pod uwagę powszechną
wo-ambiwalentny wzorzec przywiązania a 1980 rokiem. Okazało się, że zarówno skłonność do atrybucji obronnych - czyli
do spostrzegania siebie w jak najlepszym chanką, ale potem zakończył ten związek, żenie dotyczące związku z nim. W długo-
świetle - trudno się dziwić, iż osoby o silnej nie uroniwszy jednej łzy i wysyłając służące- trwałych związkach drzemie wiele ukrytej
orientacji na wymianę okazują się w swoich go, by poinformował ją, iż nie będzie się namiętności, niedostrzegalnej dla partne-
związkach bardziej nieszczęśliwe. z nią więcej widywał. Większość nas przeży- rów do momentu, gdy nie zacznie im grozić
Widzimy więc, że ze zdolnością do two- ła słabnięcie i zanikanie przywiązania. Na- DYSFUNKCJE SPOŁECZNE
rozdzielenie. Richard Solomon (1980) po-
rzenia stabilnych i długotrwałych związków wet przywiązanie do bliskich członków ro-
równał wieloletnie związki miłosne do uza-
wiążą się różne cechy osobowości. Niektóre dziny nie jest niezmienne: ma swoje przy- Związki obsesyjne i miłość
leżnienia od narkotyków. W obu przypad-
z tych cech wpływają na trwałość relacji, po- pływy i odpływy. Czy istnieją jakieś czynni-
kach z czasem zanika zdolność do osiąg- bez wzajemności
nieważ warunkują motywację do pozostawa- ki sytuacyjne decydujące o wzmacnianiu
nięcia chwilowej ekstazy, jednak gdy na-
nia w długoterminowym związku. Jednostki, lub słabnięciu motywacji do pozostawania
wyk zostanie już wytworzony, przy odsta- • Izraelski taksówkarz miał krótki i przy
które czują się skrępowane intymnością, są w głębokich związkach?
wieniu obserwuje się symptomy „głodu". padkowy romans z córką rabina. Dziew
na tyle towarzyskie i niekonwencjonalne, że Są one na tyle bolesne, że większość ludzi czyna stanowczo odrzucała jego starania,
łatwo znajdują kolejnych partnerów, ponad- ZAGROŻENIE jest gotowa zrobić prawie wszystko, by je aby podtrzymać znajomość, jednak męż
to mają egoistyczne podejście do tego, co dają zlikwidować. Ból rozstania pod wieloma czyzna kurczowo chwycił się myśli, iż
i otrzymują od innych ludzi, mogą więc po Sytuacje wywołujące strach, niepokój lub
względami przypomina odstawienie narko- w rzeczywistości jest to tylko sprawdzian
prostu nie mieć motywacji do pracy nad brak poczucia bezpieczeństwa chwilowo
tyku, wpływają też na niego te same, po- siły jego uczuć. W końcu został areszto
utrzymaniem stałego związku. Jednak nie- zwiększają potrzebę bycia blisko głównych
dobne do opiatów substancje wytwarzane wany, gdyż porwał ukochaną, grożąc jej
które z tych cech osobowości mogą odzwier- obiektów przywiązania (Hazan i Shaver,
przez ludzki organizm (Panskepp, Siviy pistoletem przystawionym do głowy. Jed
ciedlać nie tylko motywację, lecz również 1994a). Badania psychologów rozwojowych
iNormansell, 1985). nak nawet to nie powstrzymało go od dal
umiejętności. Osoby niepewne i ambiwalen- nad zjawiskiem przywiązania wskazują, iż to
To gwałtowne dążenie do ponownego szego prześladowania dziewczyny (Gol-
tne mogą pragnąć stabilnego związku równie matki zapewniają dzieciom bezpieczną przy-
połączenia z utraconym partnerem jest za- dstein, 1987).
silnie, co osoby stabilne, jednak nieumiejęt- stań w zmiennym środowisku (Ainsworth
sadniczo przystosowaniem, działającym na • Autorka powieści medycznych z Man
ność powstrzymania się od nadmiernej za- i in., 1978). Zjawisko „bezpiecznej bazy" za-
korzyść zdrowych związków, jednak w pew- hattanu została skazana na więzienie, gdy
borczości i wymagań emocjonalnych unie- obserwowano również u młodych rezusów,
nych okolicznościach może się okazać groź- mimo ośmiokrotnego aresztowania nadal
możliwia im osiągnięcie tego celu w dłuższej które zaraz po urodzeniu oddzielono od ma-
ne. Zaraz się o tym przekonamy. śledziła i prześladowała znanego chirur
perspektywie. tek i dano im w zamian miękkie, szmaciane
„matki zastępcze" (Harlow, 1971). Gdy nau- ga. W trakcie procesu kobieta opisała ich
kowcy straszyli małpkę dużym plastikowym związek jako namiętny i romantyczny,
owadem, biegła ona do swojej szmacianej ZAGROŻENIE I PRZYWIĄZANIE podczas gdy mężczyzna mówił o kosz
SYTUACJA: matki i desperacko się do niej przytulała. Po Miody rezus, przestraszony przez bębniącego misia-zabaw-kę, marze, w którym jego prześladowczyni
pojawiała się nagle na sąsiednim siedze
ZAGROŻENIE, DZIECI kilku minutach dającego poczucie bezpie-
czeństwa kontaktu zwierzę nabierało dość
biegnie po ratunek do szmacianej „zastępczej matki". Kontakt
niu na pokładzie międzykontynental-
z nią dodaje małpce odwagi i po chwili rezus zaczyna grozić
I RYWALIZACJA śmiałości, by rozpocząć serię ekspedycji przeciwnikowi, który niedawno go przerażał.
nego samolotu, nieoczekiwanie zjawiała
w kierunku dziwnego przedmiotu. Jednak się w jego mieszkaniu na wpół naga albo
W OBRĘBIE TEJ gdy tylko znów poczuło strach, natychmiast
SAMEJ PŁCI wracało do bezpiecznej bazy tworzonej
przez „matkę".
Gdy dorośli ludzie szukają bezpiecznej
Gdy Henryk VIII brał ślub ze swoją pierwszą przystani u swoich partnerów, ich postępo-
żoną, Katarzyną Aragońską, był w niej bar- wanie jest behawioralnym odpowiednikiem
dzo zakochany. Jednak pod koniec ich mał- wołania: „Chcę do mamy!". Gdy zaś widzi-
żeństwa nie mógł już myśleć o nikim innym my, że nasz partner potrzebuje wsparcia
niż Anna Boleyn. Kilka lat później przywią- emocjonalnego, chętnie mu go udzielamy
zanie do Anny osłabło na tyle, że wysłał ją (Hazan i Shaver, 1994a).
na szubienicę. Edward VIII płakał jak dziec- Zagrożenie, które może najsilniej pobu-
ko, gdy rozdzielano go z jego długoletnią ko- dzić potrzebę bycia z partnerem, to zagro-
wysyłała listy do jego przyjaciół. Kobie- kobietą, i odszedł. Po rozstaniu Annette my- wzajemnionego uczucia, wspominali o obni- ne w 1891 roku wykazało, iż liczba rozwo-
ta groziła mu nawet śmiercią, mówiąc: ślała o nim nieustannie, szukała go na ulicach żeniu się ich samooceny oraz poczuciu, iż dów była cztery razy większa wśród bez-
„Nie mogę żyć, dopóki ty chodzisz żywy i obsesyjnie przypominała sobie pierwszy obiekt ich uczuć igra z nimi i w rzeczywisto- dzietnych małżeństw niż wśród małżeństw
po świecie" (Anderson, 1993). raz, kiedy się kochali. Opisywała swoje uczu- ści czuje do nich więcej, niż jest skłonny mających dzieci. Wyniki te potwierdzają hi-
cia jako mieszaninę miłości i skrajnej nie- przyznać. potezę, że więź między dorosłymi kochanka-
Niektóre takie przypadki kończyły się nawiści. Dlaczego ludzie angażują się w tego ro- mi powstała, aby sprzyjać rozmnażaniu się
jeszcze bardziej tragicznie. Tatiana Tarasoff Podobnie jak oddzielone od matek nie- dzaju uczucie bez wzajemności? Ankietowa- (Baumeister i Leary, 1995; Miller i Fishkin,
została zamordowana przez swojego kolegę mowlęta, odrzuceni kochankowie przecho- ne osoby opisywały swoje doświadczenia ja- 1997).
ze studiów, Prosenjita Poddara, który nie dzą przez trzy fazy stresu rozstania: protest, ko niepozbawione aspektów pozytywnych.
mógł jej darować że nie odwzajemniała je- rozpacz i oderwanie (Baumeister, Wotman Zarówno odrzucający, jaki odrzucany często RYWALIZACJA W OBRĘBIE PŁCI
go namiętnej miłości. Gdy taka obsesja i Stillwell, 1993). Na etapie protestu (kiedy zachowywali z nich ciepłe wspomnienia.
osiągnie skrajną formę, nazywana jest ero- niemowlę płacze, zdenerwowane, i gwał- Nieprzyjemności wynikały z faktu, że po- Kilka czynników sytuacyjnych działa prze-
tomanią. Jest to zaburzenie charakteryzują- townie odmawia pogodzenia się z odrzuce- czątkowo wzajemne uczucie zanikało tylko ciwko motywacji do pozostawania w długo-
ce się niezachwianym, choć błędnym prze- niem) „niedoszli kochankowie żalą się, pła- u jednej ze stron. Ponieważ obiekt uczuć nie terminowych związkach. Jeden z nich
konaniem, iż jest się namiętnie kochanym czą, stawiają dalsze żądania, domagają się zawsze jednoznacznie informował o tej -niewierność partnera - jest najczęściej wy-
przez drugą osobę. Celem fantazji mania- wyjaśnień, nierozsądnie nalegają, niekiedy zmianie, partner mógł czynić sobie fałszywe mieniany jako przyczyna rozwodów. Istnieją
ków erotycznych jest zwykle „wyidealizo- wpadają w szał i ogólnie odmawiają przyję- nadzieje. Ponadto kino i literatura często opi- jednak bardzo interesujące różnice w podej-
wany romans lub połączenie duchowe", cia do wiadomości informacji o odrzu- sują miłość, która - pomimo początkowego ściu obu płci do kwestii niewierności. Jedna
a nie zaspokojenie pożądania seksualnego ceniu" (Baumeister i in„ 1993, s. 391). Nie- odrzucenia zakochanego przez obiekt jego z tych różnic wyszła na jaw, gdy studentów
(Anderson, 1993). kiedy następuje po tym faza rozpaczy, kie- uczuć — w końcu łączy kochanków. Wresz- zaangażowanych w związki seksualne po-
Częstsze od klinicznej erotomanii są dy niedoszli kochankowie czują smutek, cie, osoby odrzucone mogą zniekształcać proszono, by dokonali poniższego, dość nie-
przypadki byłych małżonków lub kochan- przygnębienie, apatię oraz obniżenie samo- obraz rzeczywistości, aby utrzymać pozy- przyjemnego wyboru.
ków, którzy - choć nie używają przemocy oceny. W trzeciej fazie - separacji (obron- tywną samoocenę (Baumeister i in., 1993).
- zamieniają życie swoich byłych partnerów nego oderwania) - odtrąceni kochankowie Trudno przyznać, nawet przed samym sobą, Wyobraź sobie, że odkryłeś, iż osoba, z którą jesteś po-
w koszmar nieustannymi próbami odbudo- pogardzają tymi, którzy ich odrzucili i oz- że druga osoba nie akceptuje nas jako obiek- ważnie związany, zaczęta się interesować kimś innym.
wania związku. I rzeczywiście, „w Stanach najmiają, że nie zgodziliby się zabiegać tu miłości. Co byłoby dla ciebie bardziej przykre lub denerwujące:
Zjednoczonych większość spraw o prześla- o związek, nawet gdyby ich o to proszono. 1. Wyobrażanie sobie, że twój partner zakochuje się
dowanie dotyczy byłych partnerów lub eks- Większość normalnie funkcjonujących POSIADANIE DZIECI i tworzy głęboki uczuciowy związek z tą osobą.
małżonków" (Anderson, 1993). W innych osób jest w stanie rozpoznać ból nieodwza- 2. Wyobrażanie sobie, że twój partner odbywa stosu
wypadkach obsesyjny kochanek pozornie jemnionej miłości. Kiedy psycholodzy spo- Posiadanie dzieci pomaga związkowi w pa- nek seksualny z tą osobą.
zachowuje się rozsądnie, a obiekt jego ob- łeczni, Roy Baumeister, Sara Wotman i Ar- radoksalny sposób. Po ich przyjściu na świat
sesji może nawet nie być jej świadomy. lene Stillwell (1993), poprosili studentów partnerzy spędzają ze sobą mniej czasu Większość mężczyzn stwierdziła, iż bar-
Psychoterapeutka Elizabeth Mintz (1980) o opisanie swoich doświadczeń związanych w przyjemny sposób i mogą nawet zacząć dziej bolałaby ich zdrada seksualna. Tymcza-
opisała historię „Annette", 24-letniej aktorki. z romantycznymi uczuciami w stosunku do mniej się lubić. Pomimo to stają się bardziej sem 80% kobiet odpowiedziało, że byłyby
Przeżyła ona bardzo intensywny, trzytygod- osoby, która nie była nimi zainteresowana, zaangażowani w małżeństwo i rzadziej się bardziej zaniepokojone związkiem uczucio-
niowy romans, który zakończył się, gdy par- 93% ankietowanych przyznało się do co naj- rozwodzą (Hoffman i Manis, 1978; Rasmus- wym (Buss, Larsen, Westen i Semmelroth,
tner ją poinformował, że spotyka się z inną mniej jednego takiego doświadczenia, które sen, 1981). Ankieta, przeprowadzona na lo- 1992). W innym badaniu z tej samej serii
było albo umiarkowanie silne, albo „potęż- sowej próbie 300 kobiet z Los Angeles, wy- mierzono reakcje fizjologiczne badanych,
ne, głębokie i poważne"; wszyscy pozostali, kazała, że odsetek rozwodów wśród kobiet, wyobrażających sobie swoich partnerów
EROTOMANIA oprócz jednej osoby, doświadczyli przynaj- które w pierwszym małżeństwie miały dzie- w trakcie zdrady seksualnej lub emocjonal-
Zaburzenie polegające na niezachwianym, choć mniej przelotnego epizodu tego rodzaju. Do- ci, wynosił 30%, podczas gdy wśród mał- nej. Zgodnie z poprzednimi odpowiedziami,
błędnym, przekonaniu, że jest się przez kogoś świadczenie to było opisywane jako nega- żeństw bezdzietnych odsetek ten wynosił mężczyźni wykazywali więcej fizjologicz-
kochanym, które utrzymuje się pomimo jedno- tywne dla obu stron. Opisując swoje doś- 76% (Essock-Vitale i McGuire, 1989). Zja- nych oznak stresu, gdy wyobrażali sobie
znacznych dowodów świadczących o tym, że jest wiadczenia jako obiektów niechcianej miło- wisko to nie jest nowe, potwierdzają je rów- zdradę fizyczną.
przeciwnie. ści, badani mówili o poczuciu winy, zmiesza- nież wyniki wielu innych badań (Rasmussen, Zwracanie uwagi na rywali ma sens, po-
niu i irytacji. Mówiąc o przeżywaniu nieod- 1981). Na przykład, badanie przeprowadzo- nieważ partner może cię opuścić, gdy będzie
miał wiele możliwości wyboru (Rusbult, do eskalacji lub łagodzenia konfliktów, to jące trudności z porozumieniem się, jak i te, 2. Jeżeli twój partner wykonuje prace do
Zembrodt i Gunn, 1982). Efekty puli możli- czy będziemy mogli uczyć dysfunkcyjne pa- które dobrze radziły sobie z rozwiązywa- mowe, doceń to, nawet jeśli nie do końca
wości wyboru ujawniają się na poziomie ca- ry, jak uniknąć przeradzania się banalnej niem problemów; w ten sposób badacze poz- podoba ci się ich wykonanie. Powiedz:
łej populacji, w stosunku liczby mężczyzn sprzeczki o obejrzany film w emocjonalny nawali zarówno właściwe, jak i błędne wzor- „Dziękuję, że wytarłeś stół" zamiast:
do liczby kobiet. Marcia Gutentag i Paul Se- ekwiwalent wojny jądrowej? ce komunikacyjne. Następnie rozpatrywali „Przeoczyłeś tu plamę". Jeśli często się
cord (1983) stwierdzili, że nadwyżka kobiet pierwsze dziesięć lat małżeństwa tych par, zdarza, że partner źle wykonuje jakieś za
w wieku zdolnym do małżeństwa powoduje, aby odkryć, co różniło pary, które pozostały danie, powiedz mu o tym w odpowied
że mężczyźni mniej chętnie decydują się na razem, od tych, które w końcu się rozsta- nim czasie.
wały. Na podstawie 25 oddzielnych badań, 3. Zawsze witaj się i żegnaj w czuły sposób.
małżeństwo, a normy społeczne faworyzują PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE przeprowadzonych w okresie dwudziestu lat,
obecnie późniejsze zawieranie małżeństw Nie wracaj do domu, nie kładź się do łóż
i większą swobodę seksualną. Z drugiej stro- Badanie zdrowych wzorców komunikacji badacze doszli do pewnych wniosków doty- ka ani nie opuszczaj domu bez słowa.
ny, gdy w populacji jest więcej mężczyzn czących różnic między zdrowymi i niezdro- 4. Unikaj zabawy w psychologa i nie ana
ratuje małżeństwa
niż kobiet zdolnych do małżeństwa, normy wymi wzorcami komunikacyjnymi, a następ- lizuj zachowania partnera, udając, że
kładą większy nacisk na wartości rodzinne, nie wykorzystali te wnioski w pracy ze chcesz mu pomóc, kiedy w rzeczywisto
a mniejszy na swobodę seksualną. Gutentag Wyobraź sobie, że twoja żona lub twój mąż skonfliktowanymi małżeństwami (Notarius ści tylko go krytykujesz. Nie wygłaszaj
i Secord rozpatrywali to zjawisko w katego- właśnie w tej chwili w podłym nastroju wra- i Markman, 1993). opinii w rodzaju: „Zachowujesz się do
riach ekonomicznych: gdy istnieje nadwyż- ca z pracy. Aby poprawić humor partnerowi, Pary uczestniczące w programie otrzy- kładnie jak twoja matka" lub „Czy zda
ka kawalerów do wzięcia, kobiety dyktują proponujesz kolację w waszej ulubionej re- mały listę potencjalnych obszarów proble- jesz sobie sprawę, że w tej sytuacji zacho
warunki i mogą wymagać większego szacun- stauracji, ale w odpowiedzi słyszysz tylko mowych, takich jak alkohol i narkotyki, obo- wujesz się, jakbyś wrócił do fazy
ku dla wartości rodzinnych, które zwykle ce- gniewną wymówkę: „Naprawdę NIE mam wiązki domowe, pieniądze, krewni, religia analnej?".
nią. Jeżeli jednak więcej jest panien na wy- ochoty na piątą chińszczyznę w tym miesią- i seks. Poproszono je, by omówiły te proble- 5. Zawsze mów za siebie, a nie za partnera.
daniu, to mężczyźni mogą żądać większej cu!". Co robisz: (1) rezygnujesz z dalszej my, które dotyczą ich związku. Okazało się, Powiedz: „Naprawdę chciałabym poje
swobody seksualnej, której zwykle pragną rozmowy i idziesz jeść sam lub sama, z hu- że partnerzy z nieszczęśliwych małżeństw chać na ten piknik" zamiast: „Na pewno
przed małżeństwem. kiem zatrzaskując za sobą drzwi; (2) przypo- częściej reagowali na konflikt uszczypliwo- będziesz się dobrze bawił na tym firmo
minasz sobie, że taki niewyparzony język ściami - negatywnymi stwierdzeniami o par- wym grillu".
doprowadził do niedawnego rozwodu rodzi- tnerze, które są w stanie zniweczyć dwadzie- 6. Jeżeli masz zdanie na jakiś temat, to po
ców partnera; (3) wykorzystujesz okazję, by ścia aktów życzliwości, oraz częściej wda- wiedz je wprost, zamiast owijać w baweł
INTERAKCJE: przypomnieć o kilku problemach w waszym wali się w wymianę wrogich gestów. Ironia nę i oczekiwać, że partner zgadnie, o co
WZORCE KOMUNIKACJI związku, które ostatnio się pojawiły? Choć
na papierze żadna z tych możliwości nie wy-
związków intymnych polega na tym, że lu-
dzie, którzy są zwykle uprzejmi i dyploma-
ci chodzi. Spróbuj powiedzieć: „Mam
ochotę pójść do meksykańskiej restaura
I WZAJEMNE WPŁYWY daje się zbyt rozsądna, bardzo często trudno tyczni w stosunku do obcych i znajomych, cji", zamiast pytać: „Czy miałbyś ochotę
jest powstrzymać się przed rewanżem za bardzo często grubiańsko traktują swoich jeść dzisiaj poza domem?".
OSOBOWOŚCI I MAŁŻEŃSTWA przykrość, jaką sprawił nam partner. Jednak partnerów, a więc ludzi, którzy oczekują od 7. Jeżeli nie masz do powiedzenia nic miłe
z upływem czasu takie wzajemne docinki nich troski i czułości. Badacze opracowali go, to lepiej nic nie mów. (Na podstawie:
Do tanga trzeba dwojga. Niezależnie od te- i negatywna komunikacja mogą zniszczyć więc „przewodnik dobrych manier" dla mał- Notarius i Markman, 1993, s. 77-78).
go, jak miłą masz osobowość, w pojedynkę, materię związku. Zespół psychologów, pra- żonków; reguły te miały być stosowane
bez współdziałania partnera, nie stworzysz cujący na styku psychologii klinicznej i spo- szczególnie wówczas, gdy ma się ochotę na Kolejnym elementem treningu par było
harmonijnego małżeństwa. Z drugiej strony, łecznej, wnikliwie zbadał wzorce komunika- uszczypliwość wobec partnera. nauczenie się przez partnerów technik kon-
jeżeli jesteś dla swojego partnera nieprzy- cyjne szczęśliwych i nieszczęśliwych par, trolowania swoich myśli, aby łagodzić kon-
jemny, jest to dla niego lub dla niej więcej niż a następnie próbował zastosować wyniki 1. Kiedy partner prosi cię o zrobienie cze- flikty. Jedną z nich jest taktyka „mówienia
tylko „sytuacja". Interakcje małżeńskie są tych badań, by pomóc zagrożonym związ- goś, powiedz raczej, co chcesz lub mo- stop": kiedy masz ochotę, by wypowiedzieć
jak ulica dwukierunkowa - każdy żart czy kom (Markman, Floyd, Stanley i Storaasli, żesz zrobić, niż czego nie chcesz albo nie jakąś uszczypliwą uwagę, powiedz sobie:
uszczypliwość jednego z partnerów stwarza 1988; Notarius i Pellegrini, 1984). możesz. Jeśli partner proponuje kino, ale „Stop!!! Jeżeli powiem tę negatywną uwagę,
sytuację dla drugiego z nich, a także dla ich Badacze rozpoczęli od nagrywania na wi- ty czujesz się zmęczony, to powiedz: to wszystko zepsuję".
obojga. Jeśli więc zrozumiemy, w jaki spo- deo par omawiających swoje problemy mał- „Wolałbym pójść do kina jutro", zamiast: Czy takie techniki spełniają swoje zada-
sób komunikacja partnerów przyczynia się żeńskie. Były wśród nich zarówno pary ma- „Jestem zmęczony". nia, czy może osobowości partnerów są zbyt
silne, aby była możliwa długotrwała zmia- może być wynikiem impulsywności lub by, wpływając na trwałość związku. Wydaje by nieczułe na możliwe alternatywy są -jak
na wzorców komunikacyjnych? Odpowiedź emocjonalności danej osoby, jak ogólnego się, że osoby pozostające w stałych związ- łatwo się domyślić - bardziej zadowolone
jest optymistyczna. Podłużne badanie obej- stanu gospodarki. Ludzie, którzy krzyczą na kach zmniejszają zagrożenie dla istniejącej z tego, co mają (Miller, 1997).
mujące pary, które przed zawarciem małżeń- swoich szefów, częściej tracą pracę niż ich więzi, zmieniając swój sposób spostrzega-
stwa odbyły kurs efektywnych technik ko- bardziej potulni współpracownicy. Kolejny nia atrakcyjnych partnerów alternatywnych
munikacyjnych, wykazało, iż odsetek roz- raz okazuje się, że ludzie tworzą i wybiera- (Johnson i Rusbult, 1989).
stań i rozwodów w tej grupie był o 50% niż- ją swoje życiowe sytuacje, a nie po prostu Jeffry Simpson, Steven Gangestad i Mar-
PODSUMOWANIE
szy niż w grupie kontrolnej (Notarius i Mar- na nie reagują. garet Lerma (1990) w badaniu nad tym zja-
kman, 1993). wiskiem poprosili studentów o dokonanie Na motywację do tworzenia więzi rodzin-
ZWIĄZKI ZMIENIAJĄ NASZĄ OSOBOWOŚĆ oceny ogłoszeń, zamieszczonych w czasopis- nych wpływa wiele cech osobowości, takich
PARTNERZY WYBIERAJĄ SWOJE mach takich jak Cosmopolitan, Gentlemani jak wzorzec przywiązania, konwencjonal-
Z drugiej strony, należy pamiętać, że długo- Quarterly i Time. Ogłoszenia te zawierały ność, skłonność do wahań nastrojów oraz
SYTUACJE ŻYCIOWE trwałe związki są sytuacjami, które mogą liczne zdjęcia atrakcyjnych przedstawicieli orientacja na wymianę. Motywacja ta jest
Przy okazji opisanego przed chwilą programu zmienić naszą osobowość. Lee Kirkpatrick płci przeciwnej. Studenci i studentki colle- również uzależniona od aspektów sytuacji,
dla par okazało się, że najczęściej wymienia- i Cindy Hazan (1994) odkryli, że część bada- ge'ów, którzy mieli stałych partnerów, oce- takich jak zewnętrzne zagrożenie, wspólne
nym problemem w związkach są pieniądze nych w ciągu czterech lat zmieniała swój niali osoby ze zdjęć jako znacznie mniej dzieci czy istniejąca konkurencja. Na pozio-
(Notarius i Markman, 1993). Na pierwszy wzorzec przywiązania z lękowo-ambiwalen- atrakcyjne fizycznie i seksualnie niż ich mie interakcji zachowanie każdego z partne-
rzut oka wydaje się, że „czynniki ekonomicz- tnego na unikający. To przejście na bardziej „wolni koledzy". Nie wynikało to z faktu, iż rów jest zarówno reakcją na, jak i bodźcem
ne" są tylko kwestią czysto sytuacyjną. Jed- chłodne stanowisko mogło być sposobem ci studenci sami byli atrakcyjniejsi od śred- dla zachowań drugiej osoby. Cechy sytuacji
nak ekonomiczne perturbacje w małżeństwie kontrolowania nieprzyjemnego pobudzenia, niej statystycznej i mieli w związku z tym małżeńskiej, takie jak stabilność ekonomicz-
mogą w istocie oznaczać pewną interesującą towarzyszącego obsesyjnemu roztrząsaniu wyższe wymagania. Drugie badanie ujawni- na, mogą być również efektem osobowości
interakcję osoby i sytuacji. „kocha - nie kocha". ło, że studenci nie zaniżali ocen ani starszych partnerów. W dłuższej perspektywie dobry
W swoim klasycznym badaniu stabilno- W dłuższym okresie partner, którego wy- przedstawicieli płci przeciwnej, ani młodych lub zły związek może zmienić naszą osobo-
ści małżeństwa, Burgess i Wallin (1953) za- braliśmy, może wpłynąć również na inne ce- osób własnej płci. Obniżali swoją ocenę jedy- wość: niektórzy partnerzy sprawiają, że ła-
obserwowali, że stała praca i regularne do- chy naszej osobowości. Prowadząc dwa po- nie w stosunku do młodych atrakcyjnych two jest wykształcić bezpieczny styl przy-
chody są pochodną określonych cech oso- dłużne badania osób urodzonych w łatach przedstawicieli płci przeciwnej. Wskazuje to wiązania, inni prowokują raczej uczucia
bowości. Osoby konwencjonalne i zrówno- dwudziestych, Avshalom Caspi i Ellen Her- na fakt, że pozostawanie w związku miłos- ambiwalencji lub niepokoju. Wreszcie, zaan-
ważone uczuciowo potrafią wybrać odpo- bener (1990) odkryli, że osoby, które poślu- nym prowadzi do obronnych zmian w spo- gażowanie w związek wpływa na sposób,
wiadający im zawód, trzymają się go i są biły niepodobnych do siebie partnerów, czę- strzeganiu: potencjalnie zagrażające alterna- w jaki spostrzegamy osoby alternatywnych
w stanie zaoszczędzić dość pieniędzy, by ściej zmieniały swoją osobowość. Z drugiej tywy widzi się jako mniej atrakcyjne. A oso- partnerów.
przetrwać trudniejsze czasy. Mówiąc ogól- strony, osoby, które poślubiły partnerów o po-
nie, Burgess i Wallin wskazali na fakt, że to, dobnych cechach osobowości, były szczęśli-
Henry Kissinger był sekretarzem stanu biety widzą w Kissingerze, ta bez wahania
co się zdarza w małżeństwie, nie jest przy- wsze w małżeństwie. Badacze wysunęli tezę,
padkowe. Zdarza się bowiem z powodu wy-
borów, jakich dokonujemy, a te wybory czę-
że wybór małżonka jest jednym z najważniej-
szych momentów, w których wybieramy od-
CEL: ZDOBYCIE ZASOBÓW MATERIALNYCH
sto wynikają z naszej osobowości. Kelly
i Conley (1987) również wykryli związek
powiadające nam sytuacje życiowe. W dłuż-
szej perspektywie wybory te mogą nam po-
IPOZYGI SPOŁECZNEJ
pomiędzy osobowością a wydarzeniami, móc w większym stopniu pozostać sobą.
podczas prezydentury Pvicharda Nixo-na. Z odparła: „Władzę". Wyjaśniając swą odpo-
które wpływają na małżeństwo. Zdrada
wyglądu bardziej przypominał zażywnego wiedź, stwierdziła, że bycie jednym z najpo-
małżeńska może częściowo wynikać z do- ZAANGAŻOWANIE ZMIENIA właściciela sklepu spożywczego niż tężniejszych mężczyzn na świecie jest przez
stępnych w środowisku alternatywnych par- SPOSTRZEGANIE INNYCH MOŻLIWYCH gwiazdę filmową, a jednak umawiał się z kobiety uznawane za bardzo seksowne.
tnerów, jednak to, czy dana osoba postana-
ZWIĄZKÓW najbardziej pożądanymi kobietami na świecie. Atrakcyjność władzy i pozycji społecznej
wia wykorzystać takie pokusy, czy też ich
Psycholodzy społeczni odkryli jeszcze jeden Kiedy zdziwiony gospodarz telewizyjnego partnera wydaje się czymś oczywistym. Wła-
unikać, będzie zależeć od takich cech, jak
sposób, w jaki aspekty sytuacji wchodzą talk-show zapytał pewną aktorkę, co ko- dza i status często oznaczają dostęp do zaso-
ekstrawersja i brak ograniczeń społeczno-
seksualnych. Utrata pracy równie często w interakcję z wewnętrznymi aspektami oso-
bów materialnych (Turke i Betzig, 1985). do wykarmienia potomstwa, reguły gry się móc dostrzec cechy wspólne, łączące nas
Zjawisko to przeanalizowano w licznych zmieniają i jedna samica może mieć kilku wszystkich jako przedstawicieli jednego ga-
badaniach nad różnymi gatunkami zwie- partnerów (Gould i Gould, 1991). tunku.
rząt (Dały i Wilson, 1983; Gould i Gould, Czy ta sama zimna kalkulacja statusu, za- Przyglądając się różnym kulturom, mo-
1991). Na przykład, u kilkunastu gatun- sobów i wyboru partnera stosuje się również żemy zauważyć, że wzory zawierania mał-
ków ptaków dominujące samce lecą pier- do istot ludzkich? Badania przeprowadzone żeństw można podzielić na kilka grup.
wsze na teren żerowania, aby walczyć w wielu kulturach sugerują, że odpowiedź Monogamia to system, w którym jeden
0 najbogatsze terytoria. Samice przylatu może być twierdząca. mężczyzna i jedna kobieta pobierają się.
ją później i dokonują wyboru partnera. Poligamia obejmuje zarówno poliandrię
Samce posiadające niezasobne terytoria (jedna kobieta ma kilku mężów), jak i poli-
mogą być nieatrakcyjne dla wszystkich ginię (mężczyzna poślubia więcej niż jedną
samic, podczas gdy samce na dobrych te KULTURA kobietę). Tylko około 1% ludzkich społe-
rytoriach mogą przyciągać większą ich czeństw zezwala na poliandryczne małżeń-
liczbę. Dlaczego niektóre samice dzielą Różnice międzykulturowe dotyczące stwa kobiety z wieloma mężczyznami, pod-
się jednym samcem, gdy dostępne są monogamii i poligamii czas gdy ogromna większość dopuszcza
samce niezwiązane z żadną partnerką? posiadanie wielu żon przez mężczyznę. Na-
Z powodu zasobów - bogate terytorium wet społeczeństwa dopuszczające poli-
bezpośrednio przekłada się na liczbę Wysoko w Himalajach, wzdłuż granicy
andrię są również poliginiczne, choć od-
piskląt, które przeżyją (np. Pleszczynska między Kaszmirem i Tybetem, gdzie mroź-
wrotna zależność nie istnieje. Co więcej,
1Hansell, 1980). W wypadku innych ga ne zimy i brak opadów sprawiają, że warun-
większość małżeństw na świecie jest mo-
tunków, gdy zasoby są tak niewielkie, że ki życia są bardzo trudne, kobieta nie poślu-
nogamiczna. Dlaczego więc, skoro nasz ga-
nawet dominujące samce nie są w stanie bia jednego mężczyzny, lecz grupę męż-
zapewnić wystarczającej ilości pokarmu czyzn. Mężczyźni ci łączą swoje zasoby,
by wspólnie wychowywać dzieci w jednej MONOGAMIA
rodzinie, pod jednym dachem. Kilkaset ki-
Rodzaj małżeństwa, w którym jeden mężczyzna
lometrów na południe od Tybetu, w stanie
Potala w północnych Indiach, wielki ma-
Z KIM CHĘTNIEJ
haradża Bhupinder Singh miał 350 żon. Po
UMAWIAJĄ SIJE DZIEWCZYNY? przeciwnej stronie kuli ziemskiej, w pusz-
Kobiety spostrzegały lego samego
czy amazońskiej, mężczyźni ze zbieracko- POLIGAMIA
mężczyznę jako bardziej atrak-
łowieckiego szczepu Yanomani zwykle mają
cyjnego, gdy był ubrany w garnitur i Rodzaj małżeństwa, w którym mężczyzna żeni się
po dwie lub trzy żony, a niekiedy zdarza
krawat, niż gdy miał na sobie z więcej niż jedną kobietą (poliginia) lub jedna ko-
się, że kilku mężczyzn ma wspólną żonę
ubranie robocze. Gdy kobiety miały bieta ma kilku mężów (poliandria).
(Hames, 1996).
do wyboru dwóch mężczyzn -
Czy te różne wzorce małżeństwa są cał-
przystojniejszego rzemieślnika i
kowicie przypadkowe? Badania międzykul-
brzydszego mężczyznę w garniturze
- uznawały, że bardziej atrakcyjny
turowe wskazują, że tak nie jest. System za- POLIANDRIA
wierania małżeństw wiąże się z dystrybucją Rodzaj małżeństwa, w którym jedna kobieta ma
jest ten ostatni. Mężczyźni zwracają
statusu i zasobów materialnych w danym więcej niż jednego męża.
mniejszą uwagę na pozycję
społeczeństwie, a ta z kolei wynika z ogól-
społeczną kobiety wyrażaną przez
nych cech środowiska, w którym żyje da-
jej ubiór; wolą ładną sprzedawczynię
na społeczność. Bliższa analiza ekonomii
z baru szybkiej obsługi od mniej
atrakcyjnej kobiety ubranej w szyko-
systemów małżeńskich daje nam również POLIGINIA
ogólniejszą lekcję: kiedy przestaniemy się Rodzaj małżeństwa, w którym jeden mężczyzna ma
wny strój.
dziwić, jak bardzo „oni" różnią się od „nas", więcej niż jedną żonę.
badania międzykulturowe mogą nam po-
tunek skłania się ku monogamii, istnieją obok jednej, dwóch lub co najwyżej trzech legalnych silne są te związki w danym społeczeństwie, obojętne, czy kobieta okazuje dominację,
społeczeństwa i związki niemonoga- żon; im mniej ważny był mężczyzna, tym mniej miał ko- zależy od warunków społecznych i ekono- czy nie (np. Sadalla, Kenrick i Vershure,
miczne? biet (s. 310). micznych. Poniżej omówimy cechy oso- 1987).
Spójrzmy ponownie na poliandrycznych by i sytuacji związane z poszukiwaniem W ogłoszeniach matrymonialnych męż-
Tybetańczyków. Kobieta nie wybiera przy- Ponownie, zasoby materialne wskazują u partnera wysokiej pozycji społecznej lub czyźni częściej informują o swojej pozycji
padkowo grupy mężczyzn, którą poślubi. na związek między statusem społecznym władzy. społecznej lub zamożności, a kobiety czę-
Grupa ta zawsze składa się z braci. Dlaczego a małżeństwem poliginicznym. Mężczyźni ściej szukają ich u partnera (Rajecki, Bledsoe
tak się dzieje? Odpowiedź jest związana szczególnie często poślubiają większą liczbę i Rasmussen, 1991; Wiederman, 1993). Ko-
z zasobnością środowiska. Trudne warunki żon, gdy spełnione są następujące warunki:
życia na pustynnych obszarach wysokich Hi- (1) silna hierarchia społeczna, (2) zasobne OSOBA: PŁEĆ I biety częściej odpowiadają na ogłoszenia,
w których mężczyźni informują o swoich za-
malajów ograniczają możliwości przeżycia
rodziny składającej się z jednego mężczyzny
otoczenie, umożliwiające jednej rodzinie
zgromadzenie dużych zasobów material-
ORIENTACJA SEKSUALNA robkach i wykształceniu, podczas gdy pano-
wie w ogóle nie zwracają na to uwagi, czyta-
i jednej kobiety. Nawet w obecnych czasach nych, (3) pojawiające się okresowo okresy jąc ogłoszenia (Baize i Schroeder, 1995).
w tybetańskich rodzinach składających się głodu, podczas której ubogim warstwom Kilka czynników związanych z osobą wpły- Jeżeli kobieta szuka męża poza własną gru-
z jednego mężczyzny i jednej kobiety prze- społeczeństwa grozi śmierć głodowa (Crook wa na poszukiwanie partnera o wysokiej po- pą społeczną, najczęściej będzie to mężczyz-
żywa mniej dzieci niż w rodzinach, w któ- i Crook, 1988). W takich warunkach kobie- zycji społecznej. Skupimy się teraz na płci na o wyższej pozycji, podczas gdy w wypad-
rych bracia łączą swoje zasoby (Crook i Cro- ta, która zostanie przyjęta do bogatej ro- i orientacji seksualnej. ku mężczyzn umawiających się z kobietami
ok, 1988). Dzieląc się wspólną żoną, bracia dziny, spodziewa się korzyści, nawet jeżeli spoza swojej grupy widoczna jest tendencja
mogą zachować swój kawałek ziemi, która musi się dzielić swoim mężem z innymi. odwrotna (Whitbeck i Hoyt, 1994).
nie byłaby w stanie wyżywić nawet jednej Chociaż ubogi mężczyzna mógłby okazywać PŁEĆ
Skłonność kobiet do przywiązywania
rodziny, gdyby dzielono ją w każdym poko- jej więcej czułości, jednak bogata rodzina Wiele badań wykazało, że w porównaniu większej wagi do bogactwa i pozycji spo-
leniu. Jeżeli wszystkie dzieci w rodzinie są stanowi lepsze zabezpieczenie przed głodem z mężczyznami kobiety mają większą moty- łecznej nie jest jedynie domeną kultur za-
płci żeńskiej, to wzorzec poliandryczny zo- i daje jej dzieciom większe szansę zdobycia wację do poszukiwania partnerów domi- chodnich. Badanie 37 różnych kultur wyka-
staje zamieniony na poliginiczny, a siostry bogactwa podczas urodzaju. nujących społecznie i o wysokiej pozycji zało, że występuje ona na całym świecie
poślubiają jednego mężczyznę, przekazując W społeczeństwach zbieracko-łowiec- (np. Townsend i Roberts, 1993; Wiederman, (Buss, 1989). Podobnie jak Amerykanki,
rodzinny majątek synom urodzonym w tym kich, takich jak Indianie Yanomani, zamiesz- 1993). W jednym z badań studenci oceniali również kobiety z Japonii, Zambii i Jugosła-
małżeństwie. Dlatego tybetańska poliandria kujący brazylijską dżunglę tropikalną, męż- atrakcyjność potencjalnych partnerów ubra- wii przywiązują większą wagę do przyszłych
wydaje się strategią uzasadnioną ekono- czyźni nie są w stanie zgromadzić wielkiego nych w strój świadczący o wysokim lub ni- możliwości finansowych partnera niż męż-
micznie - z powodu szczupłości zasobów bogactwa. W obozowisku w środku dżungli skim statusie społecznym. Te same osoby raz czyźni (Buss i Schmitt, 1993).
rodzina nie może sobie pozwolić na ich dzie- nikt nie ma dużego domu ani nie jest w sta- były ubrane tak, jak pracownicy Burger Kin- U obu płci różną rolę odgrywa wiek i po-
lenie. nie przechowywać większych zapasów po- ga - mieli na sobie koszulkę z logo firmy zycja społeczna. Kobiety na całym świecie
Społeczeństwa, w których jeden męż- żywienia. Mimo to poślubienie mężczyzny i niebieską bejsbolówkę. Za drugim razem częściej wychodzą za mąż za mężczyzn nie-
czyzna poślubia kilka kobiet, odzwiercie- 0 wysokiej pozycji społecznej daje kobiecie ubranie sugerowało osobę z wyższych sfer co starszych od siebie, którzy mają zwykle
dlają inną ekonomiczną prawidłowość: za- z tego plemienia duże korzyści. Mąż może społecznych - był to garnitur lub żakiet i złoty większe zasoby i wyższy status (Buss, 1989;
sada monogamii może być złamana jedynie jej zapewnić ochronę oraz „strategiczne" Rolex. Niektóre z tych osób były atrakcyjne Kenrick i Keefe, 1992). Wzory zachowań
przez mężczyzn posiadających wysoką po- związki z innymi poważanymi rodzinami. fizycznie, inne - nie. Mężczyźni wybierali mężczyzn są nieco bardziej skomplikowane:
zycję społeczną lub wielki majątek. Laura Dlatego nawet wówczas, gdy kobieta dzieli ładne kobiety, niezależnie od ich domnie- starszych mężczyzn pociągają młodsze ko-
Betzig (1992), która badała reguły rządzące się mężczyzną o wysokim statusie z innymi manego statusu, jednak kobiety wyraźnie biety, dwudziestolatkowie szukają partnerek
zawieraniem małżeństw w różnych społe- żonami, ona i jej dzieci zyskują co najmniej wolały przeciętnego, lecz dobrze ubranego w swoim wieku, a nastolatko wie interesują
czeństwach i epokach historycznych, zau- równie wiele, co w monogamicznym związ mężczyznę od przystojnego sprzedawcy się kobietami trochę starszymi od siebie
ważyła: ku z mężczyzną o niższym statusie (Hames, hamburgerów (Townsend i Levy, 1990). (Kenrick, Gabrielidis, Keefe i Cornelius,
1996). Analogicznie, dla kobiet bardziej atrakcyjni 1996). Biorąc pod uwagę oczywiste korzy-
W Mezopotamii i Egipcie, w Indiach i Chinach, Meksy- Badania międzykulturowe sugerują, iż seksualnie są mężczyźni wysyłający niewer- ści, które daje posiadanie zamożnego partne-
ku Azteków, Peru Inków oraz w wielu imperiach, które związki między małżeństwem, bogactwem balne sygnały pewności siebie i siły, niż ci, ra, dlaczego mężczyźni zwracają tak niewie-
nadeszły później, posiadający władzę mężczyźni utrzy- 1 pozycją społeczną wykształciły się pod którzy zachowują się łagodnie i skromnie. le uwagi na zasoby, jakie może im zapewnić
mywali setki, tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy kobiet, wpływem dążenia do przetrwania. To, jak Tymczasem mężczyznom jest całkowicie starsza kobieta, i zamiast tego wolą kobiety
zjawiska wskazuje na media. Być może ko- i Sheets, 1996). Wyjaśnienie to nie tłumaczy
RÓŻNICE WIEKOWE POMIĘDZY biety wolą starszych, ustabilizowanych spo- jednak, dlaczego zjawisko to występuje rów-
MAŁŻONKAMI łecznie mężczyzn, a mężczyźni - ładne dwu- nież w społecznościach, do których nie do-
W wielu kulturach i w różnych epokach kobiety dziesto- lub trzydziestolatki, ponieważ obraz tarły współczesne środki przekazu, takich jak
najczęściej poślubiały mężczyzn starszych od siebie. takiej normy kreują media (Kenrick, Trost małe wyspy na Filipinach w latach dwu-
Mężczyźni z wiekiem wolą kobiety coraz młodsze od dziestych czy siedemnastowieczny Amster-
siebie; tylko gdy są bardzo młodzi, szukają dam (Kenrick i Keefe, 1992; Kenrick, Nieu-
starszych od siebie partnerek. weboer i Buunk, 1995).

ORIENTACJA SEKSUALNA
mogli zapewnić im albo bezpośrednią Ponieważ homoseksualistów pociągają
opiekę i zasoby materialne, albo też przedstawiciele ich własnej płci, stanowią
dobry materiał genetyczny (Gange- oni doskonałą „grupę kontrolną" dla badaczy
sted i Thornhill, 1997). Wiek męż- zajmujących się teoriami doboru partnera
czyzn i wiek kobiet wiązał się więc (Bailey i in., 1994). Rozważmy na przykład
w różny sposób z tym, co dawali oni teorię mówiącą, że zainteresowanie kobiet
potomkom. bogatymi i atrakcyjnymi mężczyznami jest
skutkiem wpływu wywieranego przez me-
dia. Homoseksualni mężczyźni w Stanach
Zjednoczonych także dorastają, oglądając
w kinie i telewizji starszych mężczyzn o wy-
sokiej pozycji społecznej. Jeżeli to media de-
cydują, co nas pociąga w naszych partne-
rach, to homoseksualistów powinni intere-
sować starsi mężczyźni o wysokim statusie.
Jednakże badania wykazują, że są oni sto-
sunkowo słabo zainteresowani majątkiem
i pozycją partnera. Ważniejsza jest dla nich
około dwudziestki? Częściowo może to wy- Zauważyliśmy, że w ogłoszeniach
atrakcyjność fizyczna (Bailey i in., 1994).
nikać z różnych zasobów, jakie kobieta matrymonialnych mężczyźni informują o
Homoseksualiści nie szukają więc starszych
i mężczyzna dostarczają potomkom. swoich zasobach finansowych, a kobiety o
od siebie partnerów - ich preferencje doty-
W całej historii naszego gatunku kobiety nie pytają. Z drugiej strony, kobiety
czące wieku i urody są podobne jak męż-
zapewniały dzieciom zasoby fizyczne - no- częściej podkreślają swoją urodę, a
czyzn heteroseksualnych (Kenrick, Keefe,
sząc je w swoim łonie, karmiąc, a także mężczyźni jej wymagają. Dobrą ilustracją
Bryan, Barr i Brown, 1995). Starsi homosek-
zapewniając podstawową opiekę w kolej- tej zależności jest fakt, że mężczyzna
sualiści wykazują silne zainteresowanie
nych latach. Dlatego nasi przodkowie szukali widziany w towarzystwie atrakcyjnej kobie-
mężczyznami około dwudziestego roku ży-
w partnerkach przede wszystkim zdrowia i ty podnosi swój prestiż; tymczasem
cia, choć ci nie odwzajemniają tego zaintere-
potencjału rozrodczego (Cunningham i in., towarzystwo przystojnego mężczyzny nie
sowania. Młodzi homoseksualiści, podob-
1997). Ważnymi wskaźnikami zdrowia i sprawia, iż kobieta staje się bardziej
nie jak starsi, poszukują młodych partne-
płodności kobiety były jej wiek i atrak- szanowana (Bar-Tal i Saxe, 1976; Sigall
rów. Najmłodsi geje, podobnie jak ich he-
cyjność fizyczna (Buss, 1989; Cunningham i Landy, 1973).
teroseksualni rówieśnicy, niekiedy intere-
i in., 1997). Ponieważ mężczyźni nie służą I rzeczywiście, określenie mężczyzny ja-
sują się starszymi (lecz nie za bardzo) part-
potomstwu własnym ciałem, biolodzy spe- ko atrakcyjnego fizycznie oznacza, że posia-
nerami.
kulują, iż nasze przodkinie szukały męż- da on oznaki dominacji społecznej, takie jak
Te dane dotyczące homoseksualistów,
czyzn o wysokiej pozycji społecznej, którzy wydatna szczęka i dojrzały wygląd, podczas
choć mogą być początkowo zaskakujące,
gdy kobietę uważa się za atrakcyjną, jeśli ma
cechy związane z młodością i płodnością,
a nie z dominacją (Cunningham i in., 1997;
Singh, 1993).
Jedno z wielu możliwych wyjaśnień tego
dostarczają wielu ciekawych informacji.
Potwierdzają one teorię, iż ludzkie zacho-
wania związane z poszukiwaniem partnera,
podobnie jak dostrzeganie lub rozwiązywa-
nie problemów, nie są prostym mechaniz-
mem, uruchamianym przez pojedynczy
„włącznik" (np. Tooby i Cosmides, 1992).
Chociaż z jakiegoś powodu „włącznik" pre-
ferencji seksualnych jest przestawiony, po-
zostałe „włączniki" są w takim samym
położeniu jak u heteroseksualistów. Tym-
czasem preferencje homoseksualnych ko-
biet są mieszaniną cech przejawianych
przez heteroseksualnych mężczyzn (między
innymi skłonność do młodych partnerek)
i heteroseksualne kobiety (na przykład
mniejszy nacisk na atrakcyjność fizyczną
i większa skłonność do wierności seksual-
nej). Te złożone wyniki sugerują, iż homo-
seksualizm nie jest po prostu odwróconym
heteroseksualizmem, lecz raczej złożonym
zbiorem zachowań, w którym zmienione są
tylko niektóre, a nie wszystkie, wzorce do-
boru partnera.

SYTUACJA:
ZMIENNY STOPIEŃ
ZAANGAŻOWANIA
Psycholodzy społeczni zbadali szczegóło-
wo dwa czynniki, które mogą mieć wpływ
na to, w jakim stopniu interesuje nas za-
możność i pozycja społeczna partnera. Je-
den z nich to zmienny poziom zaangażowa-
nia. Badacze pytali, czy rola zamożności
i statusu partnera rosła, gdy para ewoluowa-
ła od etapu umawiania się na randki w stro-
nę bardziej stałego związku. Drugim czyn-
nikiem jest zmiana pozycji społecznej. Ba-
dacze starali się odpowiedzieć na pytanie,
czy kobiety, które zarabiają więcej i mają
wyższy status, zaczynają inaczej traktować
te cechy u partnera.
gdy para rozważa możliwość separacji (np, I odwrotnie, nadmierne zwracanie uwagi zamożne i o niższej pozycji - również szuka-
ROSNĄCY STOPIEŃ ZAANGAŻOWANIA Notarius i Markman, 1993). Można więc na tego typu rozliczenia może szkodliwie ły starszych partnerów o wyższej pozycji
przypuszczać, że ludzie (przynajmniej nie- wpływać na poczucie intymności. Jeden społecznej (Kenrick i Keefe, 1992; Town-
Ludzie mają inne oczekiwania wobec partne- którzy) nigdy nie przestają do końca myśleć z eksperymentów wykazał, że samo popro- send i Roberts, 1993; Wiederman i Allgeier,
rów krótkoterminowych niż długotermino- 0 kwestiach ekonomicznych, choć w szczę szenie partnerów romantycznych o zastano- 1992).
wych. Gdy zapytano grupę studentów, jakie śliwych związkach .schodzą one na dalszy wienie się nad korzyściami materialnymi, ja-
cechy powinien mieć idealny partner, okaza- plan. Po przeanalizowaniu badań dotyczą kie otrzymują od partnera, powodowało
ło się, że od partnera w długotrwałym związ- osłabienie uczucia miłości (Seligman, Fazio
ku oczekiwali oni zarówno wyższych zarob-
cych tego zagadnienia, Margaret Clark
1 Kathleen Chrisman (1994) doszły do wnio i Zanna, 1980). Dlatego, gdy już zaangażo- INTERAKCJE:
ków, jak i wyższej pozycji społecznej, niż od sku, że w związkach zorientowanych na waliśmy się w związek, lepiej nie zwracać SAMA DOMINACJA TO
osoby, z którą mieliby się tylko umówić na wspólnotę jedynie rażące naruszenia zasady zbytniej uwagi na materialne korzyści, jakie
randkę (Kenrick i in., 1990). Opisując ideal- „uczciwej wymiany" powodują, że długo on nam przynosi. ZA MAŁO
nego kandydata do krótkiego romansu, ko- trwali partnerzy zaczynają podliczać koszty
biety wymieniały gotowość do swobodnego i zyski. Do podobnych wniosków doszli Mi- KIEDY KOBIETY ZYSKUJĄ ZAMOŻNOŚĆ I Omówiliśmy wyniki kilku badań, sugerują-
wydawania pieniędzy i ofiarowywania pre- kula i Schwinger (1978). Odkryli oni, że ro ce, że kobiety poszukują mężczyzn o domi-
POZYCJĘ SPOŁECZNĄ nującej pozycji społecznej i nastawionych na
zentów na wczesnym etapie znajomości. dzaj „rozliczeń" zależy od stopnia pozytyw
Partnera w dłuższym związku powinna zaś nych uczuć między ludźmi. Relacje, w któ Przez wieki kobiety miały bardziej ograni- rywalizację. Te cechy są częścią tradycyjnej
cechować ambicja i obiecująca kariera zawo- rych ludzie są do siebie nastawieni neutral czony dostęp do pozycji społecznej i zaso- męskiej roli społecznej, która kładzie nacisk
dowa (Buss i Schmitt, 1993). Zarówno ko- nie, oparte są na regule wzajemności - bów materialnych niż mężczyźni. Chociaż przede wszystkim na uzyskanie wyższej po-
biety, jak i mężczyźni twierdzili, że partner otrzymywane korzyści są uzależnione od po różnice te nie zanikły zupełnie, istnieją gru- zycji społecznej niż inni, podczas gdy trady-
powinien mieć podobną do nich pozycję spo- niesionych nakładów. Związki, w których lu py kobiet posiadające wyższy status od cyjna rola kobieca podkreśla potrzebę utrzy-
łeczną oraz być w równym stopniu atrakcyj- dzie żywią wobec siebie dość pozytywne większości mężczyzn. Przeglądając ogło- mywania wspólnotowych relacji z innymi
ny dla płci przeciwnej. Jest jednak jeden uczucia, rządzą się nieco innymi regułami: szenia towarzyskie, na przykład w czasopiś- (Sidanius, Cling i Pratto, 1991). Jak więc
wyjątek od reguły podobnej wartości. Męż- tam każdy otrzymuje po równo. Natomiast mie Washingtonian, natkniemy się na anon- ewoluuje w czasie związek między tradycyj-
czyźni szukający partnerki na krótki czas nie związki charakteryzujące się bardzo pozy se niezależnych, wykształconych kobiet, nie nastawionym na rywalizację mężczyzną,
przejmują się statusem i atrakcyjnością ko- tywnym nastawieniem partnerów wobec sie pracujących jako prawniczki, lekarki, biz- a tradycyjną kobietą, nastawioną na wspól-
biety. W takim wypadku wyłączają oni me- bie, jak to się dzieje na przykład w dobrych nesmenki lub wykładowczynie, często in- notę?
chanizm „porównywania wartości". Warto małżeństwach, kierują się regułą każdemu formujących również o swojej zamożności
zauważyć, że kobiety tego nie robią (Kenrick według potrzeb - partnerzy nie liczą w nich (Kenrick i Keefe, 1992). Czy gdy kobiety CZY WRAZ Z UPŁYWEM CZASU
iin., 1993). swoich zysków i strat. Tak więc wzrost siły zyskują wysoką pozycję społeczną, ich DOMINACJA STAJE SIĘ MNIEJ
Pozycja społeczna, zamożność oraz „war- miłości prowadzi do coraz mniej skrupu oczekiwania wobec partnera stają się „typo-
tość rynkowa" mogą mieć wpływ na to, ko- wo męskie" - najważniejsza staje się wów- POŻĄDANA?
latnego rozliczania tego, co kto komu dał.
go wybierzemy na partnera. Jednak w miarę czas uroda i młodość? Po długotrwałej obserwacji interakcji spo-
trwania związku kryteria oceny mogą się Hipotezę tę zbadała grupa psychologów, łecznych między tradycyjnymi i nietradycyj-
zmieniać. Badania, w których proszono par- REGUŁA RÓWNOŚCI analizując cechy, jakich poszukiwały u par- nymi partnerami obojga płci, William Ickes
tnerów o podsumowanie korzyści, jakie Korzyści i koszty ponoszone przez każdego uczestnika tnerów kobiety o wysokiej pozycji zawodo- (1993) zauważył paradoksalny problem po-
osiągają i kosztów, jakie ponoszą, trwając relacji powinny być równe. wej, takie jak lekarki czy prawniczki. Wyniki jawiający się w tradycyjnych związkach.
w związku, Wykazały, że dokładny bilans były zaskakujące - okazało się, że zamożne Choć kobiety poszukują dominujących spo-
zysków i strat w ogóle nie wpływa na wię- kobiety o wysokim statusie mają takie same, łecznie i nastawionych na rywalizację męż-
ksze poczucie szczęścia (Clark i Reis, 1988; tradycyjne oczekiwania jak kobiety mniej czyzn, jednak, tacy tradycjonaliści nie są
Clark i Chrisman, 1994). Kiedy jesteśmy za- REGUŁA „KAŻDEMU WEDŁUG najlepszymi partnerami w długotrwałych
kochani, szczęście partnera liczy się dla nas POTRZEB" związkach. Kobiety pozostające w takich
równie mocno, jak nasze własne (Aron, Aron Każdy uczestnik relacji społecznej dostarcza innym ANDROGYNICZNY związkach z tradycyjnymi, „męskimi" męż-
i Smollan, 1992; VanLange i Rusbult, 1995). uczestnikom tego, czego potrzebują, nie dokonując Przejawiający w zachowaniu zarówno cechy męskie, czyznami, są mniej zadowolone niż kobiety
Jednak kwestie ekonomiczne i spostrze- szczegółowego bilansu swoich kosztów i zysków. jak i kobiece. związane z bardziej „kobiecymi", androgy-
gane nierówności mogą znów się ujawnić, nicznymi mężczyznami, łączącymi w sobie
Wynika z tego, że dominacja społeczna szukają starszych, zamożnych partnerów
DOMINACJA A może być początkowo atrakcyjna u partnera 0 wyższym statusie, a mężczyźni pragną
ATRAKCYJNOŚĆ (szczególnie u mężczyzny), lecz sama w so- u partnerki przede wszystkim młodości
Kobiety szukają dominu- bie nie gwarantuje stworzenia trwałego i sa- 1 płodności. Homoseksualistów nie cechuje
jących mężczyzn, którzy tysfakcjonującego związku. Prawdopo- proste odwrócenie cech osób heteroseksual-
są jednocześnie łagodni dobnie właśnie z tego powodu ludzie - nie- nych - ich wzorce doboru partnera są bardziej
i wyrozumiali. zależnie od płci - nisko cenią dominację, złożone, co potwierdza tezę, że różne aspek
której nie towarzyszą cechy związane z opie- ty procesu wyboru partnera podlegają róż
kuńczością (Cunningham, Barbee, Graves, nym mechanizmom poznawczym i afektyw-
Lundy i Lister, 1996). nym. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety
oczekują wyższej pozycji społecznej i wię
kszej zamożności od partnerów długotermi
nowych, jednak gdy już zaangażują się
PODSUMOWANIE w związek, na pierwszy plan wysuwają się
inne czynniki. Męska dominacja jest atrak
Motywacja do poszukiwania partnera o wy- cyjna, jednak przeważnie tylko na krótką me
sokiej pozycji społecznej jest znacznie sil- tę i nie kosztem opiekuńczości i ugodowości.
niejsza u kobiet niż u mężczyzn. Kobiety Czynniki osobowe i sytuacyjne związane
z różnymi motywacjami obecnymi w związ
kach miłosnych podsumowuje tabela 8.2.
cechy tradycyjnie kobiece i męskie (An- minacji i cech opiekuńczych. Uczestniczącym
till, 1983). Ickes zauważył, że choć dominu- w badaniu studentom dano do przeczytania
jący mężczyźni mogą być dla kobiet bar- opis osoby przeciwnej płci i proszono, by
dziej atrakcyjni, rzadziej są czuli, delikatni stworzyli sobie umysłowy obraz tego czło- RAZ JESZCZE:
i współczujący w długotrwałych związkach. wieka. Opisy przedstawiały osoby cechujące ZAGADKI ŻYCIA UCZUCIOWEGO
Późniejsze badania wykazały, że kobiety się czterema możliwymi kombinacjami domi- BRYTYJSKICH MONARCHÓW
najbardziej pociąga nie typ klasycznego nacji i ugodowości. Na przykład, część stu-
„macho", lecz raczej mężczyźni łączący dentów dostała opis kogoś, kto był równo-
w sobie zarówno męską asertywność, jak cześnie dominujący („asertywny", „odwa- Na początku tego rozdziału postawiliśmy
i kobiecą opiekuńczość (Green i Kenrick, żny", „gadatliwy"), jak i ugodowy („delikat- kilka pytań dotyczących życia uczuciowego
1994). I rzeczywiście, choć kobietom bar- ny", „skłonny do współpracy", „współczują- angielskich królów i książąt. Czy po jego
dziej podobają się partnerzy obdarzeni trady- cy"). Inni czytali o kimś, kto był dominujący, przeczytaniu potrafisz już odpowiedzieć,
cyjnymi męskimi przymiotami a mężczyz- ale nie ugodowy („bezczelny", „egoistyczny", która z żon Henryka VIII była od niego star-
nom - bardzo „kobiece" przedstawicielki „nieumiejący współpracować"), itd. Następ- sza? Odpowiedź wynika bezpośrednio z re-
płci żeńskiej, to zarówno kobiety, jak i męż- nie badani mieli ocenić opisywaną osobę pod zultatów badań międzykulturowych, które
czyźni gotowi są zrezygnować z nastawione- różnymi względami, między innymi ocenia- wykazały, że mężczyźni wolą początkowo
go na rywalizację partnera, jeśli nie jest on jąc jej atrakcyjność jako partnera na randkę. „Macho" jednak przegrywają starsze, a potem coraz młodsze od siebie ko-
opiekuńczy i uczuciowy. Okazało się że mężczyznom było obojętne, Kobiety oceniające mato ugodowych mężczyzn biety. Starsza od Henryka była jego pierwsza
czy kobieta była dominująca, czy nie, za to nie zwracały uwagi na to, czy byli oni dominujący. żona, Katarzyna Aragońska. Wszystkie ko-
DOMINACJA JEST ATRAKCYJNA JEDYNIE wyraźnie woleli kobiety ugodowe od nie- Dominacja była ważna jedynie wówczas, gdy lejne małżeństwa Henryk zawierał, przekro-
ugodowych. Kobiety preferowały mężczyzn, czywszy trzydziestkę, a w tym wieku męż-
WÓWCZAS, GDY ŁĄCZY SIĘ Z CECHAMI mężczyzna byl ugodowy.; '
czyźni wolą już młodsze partnerki. Władca
którzy byli nie tylko dominujący, lecz rów-
PROSPOŁECZNYMI nież ugodowi (patrz rycina 8.3). Jeśli męż- '■"..'
Źródło; na podstawie Jensen-Campbell,
Graziano I West, 1995. \ ten nie był wyjątkiem. Biorąc zaś pod uwagę
Laurie Jensen-Campbell, William Graziano czyzna nie był ugodowy, to kobiety nie uniwersalną skłonność kobiet do poszukiwa-
i Stephen West (1995) w serii badań zajmo- chciały się z nim umówić, niezależnie od te- RYCINA 8.3 nia wpływowych partnerów o wysokiej po-
wali się interakcyjną kombinacją męskiej do- go, jak bardzo był dominujący. zycji społecznej, trudno się dziwić, że Hen-
ryk, z całym swoim bogactwem i władzą, trafili stworzyć trwałego związku i nie spło- TABELA 8.2
mógł zdobyć młode partnerki. Był atrakcyj- dzili potomstwa, które mogło dziedziczyć te
ny dla kobiet dwudziestoletnich, gdy był na- dobra. Historyczne znaczenie troski o potom- Podsumowanie informacji o celach, jakim służą związki romantyczne,
stolatkiem, a także, gdy przekroczył już pięć- ków jest szczególnie wyraźne w życiu Henry-
dziesiąty rok życia. Dla mniej wpływowych ka VIII, który obsypywał tytułami i bogac- i o czynnikach związanych z każdym celem
nastolatków i mężczyzn w średnim wieku twem swojego prawowitego syna, walczył Cel Osoba Sytuacja Interakcje
nie jest to takie proste. 0 możliwość dziedziczenia tronu przez naj
Na pozostałe pytania trudno udzielić tak starszą córkę na wypadek, gdyby nie miał
Uzyskanie ♦ popęd seksualny ♦ pobudzające ♦ zachowania odbierane przez kobiety jako
jednoznacznych odpowiedzi, ale z pewno- męskiego potomka, i rozwiódł się z dwiema
ścią po zapoznaniu się z tym rozdziałem ła- żonami, które nie potrafiły dać mu syna.
twiej już stawiać prawdopodobne hipotezy. Analiza miłości i związków romantycz- satysfakcji ♦ testosteron otoczenie przyjacielskie mężczyźni mogą spostrzegać
seksualnej ♦ ograniczenia ♦ komunikaty jako seksualne
Dlaczego małżeństwo Karola i Diany rozpa- nych wyraźnie pokazuje, w jaki sposób
wynikające niewerbalne ♦ osoby o dużym poczuciu winy na tle
dło się, choć - w przeciwieństwie do Henry- osoba i sytuacja wchodzą ze sobą w inter- z orientacji wysyłane przez seksualnym negatywnie odpowiadają na
ka i jego dwóch pierwszych żon - doczekali akcje: nasze cechy osobowości zmieniają społeczno- potencjalnych bodźce erotyczne, jeśli wzbudzi się
się oni potomstwa? Jedna z hipotez wiąże się sytuacje, w które wchodzimy, i same są -seksualnej partnerów w nich przedmiotową samoświadomość
z odkryciem, że kobiety są szczególnie za- przez nie zmieniane. Henryk VIII był jed- ♦ erotofobia ♦ społeczne ♦ wychowywanie dzieci pod jednym dachem
zdrosne o silne związki emocjonalne swoich nostką dominującą społecznie, ekstrawer- i erotomania przyzwolenie może uruchomić mechanizm zapobiegający
partnerów. Rzeczywiście, głównym proble- tywną i impulsywną. Cechy te sprawiają, ♦ możliwości, na otwartość kazirodztwu
mem małżeńskim tej pary był wieloletni ro- że posiadająca je osoba jest początkowo jakie daje seksualną
mans Karola z kobietą, która była jego ko- czarująca, lecz w dłuższej perspektywie atrakcyjność
chanką, zanim poznał Dianę. Jak przekonała mogą doprowadzić do rozpadu związku. społeczna
się o tym Katarzyna Aragońska, gdy jej mąż 1 odwrotnie, nawet najsilniejsza osobo ♦ pleć
zakochał się w Annie Boleyn, emocjonalne wość może się zmienić pod wpływem mał Stworzenie ♦ styl przywiązania ♦ sytuacja zagrożenia ♦ komunikaty partnera tworzą wspólną
przywiązanie partnera do innych kobiet mo- żeństwa. Pomimo silnej osobowości i wła więzi (bezpieczny, ♦ wspólne sytuację obojga
że oznaczać, że wkrótce wycofa się on ze dzy, jaką Henrykowi VIII dawał angielski rodzinnych lękowo- wychowywanie dzieci ♦ na aspekty sytuacji małżeńskiej
związku. tron, jego żony wpływały na jego życie ambiwalentny, ♦ niewierność (takie jak stabilizacja ekonomiczna) mają
Dlaczego Edward VIII zrezygnował z tro- w sposób, nad którym nie zawsze potrafił unikający) partnera wpływ indywidualne cechy osobowości
nu dla Wallis Simpson, skoro mógł wybierać zapanować. Katarzyna Aragońska, osoba ♦ konwencjonalność ♦ liczba osobników ♦ zaangażowanie w długotrwały związek
spośród wielu innych, akceptowanych spo- bardzo religijna i konwencjonalna, zdecy ♦ ekstrawertyzm danej płci zmienia sposób spostrzegania potencjalnych
łecznie partnerek? Ponownie możemy jedy- dowanie sprzeciwiała się jego prośbie ♦ emocjonalne w populacji alternatywnych partnerów
HAotAertiaranla pJa
nie spekulować na podstawie tego, co wiemy 0 rozwiązanie małżeństwa. Także druga UUolUoUWdMln oic
o jego życiu, lecz wiele faktów odpowiada żona, Anna Boleyn, nie była jedynie ma ♦ orientacja
wnioskom wynikającym z badań. Po pier- rionetką w rękach potężnego władcy. Przed na wymianę
wsze, Edwarda cechował lękowo-ambiwa- ślubem nie pozwoliła królowi całkowicie Zdobycie ♦ pleć ♦ przewidywana ♦ męska dominacja jest początkowo
lentny styl przywiązania. Jednostki tego typu zaspokoić jego żądzy, nalegając nie tylko
zasobów ♦ wybory osób długość związku atrakcyjna dla kobiet, lecz może
często nie potrafią znieść myśli o rozłące na to, by uczynił ją królową, lecz również materialnych o orientacji ♦ kwestie szkodzić długotrwałym związkom
z ukochaną osobą i są gotowe do wielkich intensywnie namawiając go na wprowa i pozycji homoseksualnej ekonomiczne ♦ dominacja społeczna jest atrakcyjna
wyrzeczeń, byle tylko utrzymać związek. Re- dzenie reformacji w Anglii. społecznej często odpowia- stają się mniej dla kobiet tylko wtedy, gdy towarzyszy
zygnacja z tak wysokiej pozycji społecznej Związki między długoletnimi partnerami dają wyborom ważne, gdy osoba jej łagodność
dla najlepszego nawet związku może się wy- oraz między rodzicami a dziećmi są zapew- dokonywanym jest zaangażowana
dawać irracjonalna. Jednak przez większość ne najważniejszymi „sytuacjami" w naszym przez w związek
naszej ewolucyjnej historii przedkładanie życiu. Podobnie jak w wypadku Henryka heterosekualnych
związków romantycznych ponad wszystkie 1 Katarzyny, Karola i Diany czy Edwarda przedstawicieli
inne „racjonalne" względy okazywało się i Wallis, również nasze zachowania i osobo ich biologicznej
rozsądne. Władza i zamożność były bezwar- wości nie tylko kształtują te związki, lecz pici
tościowe dla naszych przodków, jeśli nie po- także są przez nie kształtowane.

U
PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU 7. Mechanizmy kulturowe i ewolucyjne wchodzą w interakcje, wpływając na atrakcyjność seksualną.
Chłopcy i dziewczynki wychowujące się wspólnie rzadko odczuwają później wzajemny pociąg, co
nasuwa myśl, że istnieje mechanizm zapobiegający powstawaniu pociągu seksualnego pomiędzy ro-
Czym są miłość i związki romantyczne dzeństwem.

1. Uczucie miłości składa się z wielu elementów, które można przyporządkować trzem głównym czynni CEL: Stworzenie więzi rodzinnych
kom: namiętności, intymności i decyzji/zaangażowaniu. Na namiętność składają się: atrakcyjność ro
mantyczna i pożądanie seksualne. Intymność oznacza bliską więź z partnerem. Decyzja/zaangażowa 1. Podczas gdy pożądanie seksualne z czasem wygasa, uczucia intymności i zaangażowania wzmac
nie oznacza decyzję, że kocha się drugą osobę oraz zaangażowanie w utrzymanie tej miłości. niają się. Rozłąka z wieloletnim partnerem wywołuje reakcje stresowe, które nie występują w wypad
2. Analiza czynnikowa to metoda statystyczna pozwalająca łączyć pozycje kwestionariusza lub zachowa ku rozstania z wieloletnim platonicznym przyjacielem.
nia w grupy zbliżone pojęciowo. 2. Przywiązanie ludzi dorosłych pod wieloma względami przypomina więź łączącą matkę i dziecko
3. Uczucia związane z miłością występują w różnych konfiguracjach, zależnie od rodzaju miłości, na przy i charakteryzuje się takim samym stresem w razie rozłąki. W odróżnieniu od większości ssaków, ludz
kład miłości do członka rodziny lub namiętnej miłości do ukochanej osoby. Miłość namiętna charakte kie samce również tworzą więź z potomstwem. Bliskie więzi wpływają na zmianę zasad wymiany
ryzuje się silną tęsknotą za partnerem, podczas gdy miłość przyjacielska składa się z uczucia przywią społecznej.
zania i czułości. 3. Poszczególne jednostki charakteryzują się różnymi stylami przywiązania. Niektórzy ludzie czują się
4. Główne cele związku romantycznego to satysfakcja seksualna, tworzenie więzi rodzinnych oraz zdo w związkach bezpiecznie i są pewni wsparcia partnera. Inni mają stosunek lękowo-ambiwalentny,
bywanie zasobów materialnych i statusu. a jeszcze inni - unikający. Konwencjonalne, introwertywne i społecznie przystosowane jednostki czę
ściej tworzą trwałe i satysfakcjonujące związki małżeńskie. Ludzie zorientowani raczej na wymianę
niż na wspólnotę częściej przeżywają rozczarowanie partnerem.
CEL: Uzyskanie satysfakcji seksualnej 4. Sytuacja zagrożenia zwiększa pragnienie bycia blisko z osobą, która nas pociąga. Erotomania to za
burzenie, w którym jednostka uporczywie wierzy, że ktoś darzy ją głęboką miłością, wbrew dowodom
1. Indywidualne różnice poziomu pożądania seksualnego są związane z testosteronem - w wypadku świadczącym, że tak nie jest. Erotomania może być zniekształceniem normalnej reakcji na zagroże
obydwu pici. Osoby cierpiące na erotofobię mają poczucie winy związane z seksem i unikają sytuacji nie związku miłosnego.
o zabarwieniu seksualnym. Osoby o nieograniczonej orientacji społeczno-seksualnej mają więcej par 5. Posiadanie dzieci ogranicza liczbę pozytywnych interakcji ze współmałżonkiem, ale zwiększa zaan
tnerów seksualnych i wybierają partnerów społecznie atrakcyjnych. Osoby o ograniczonej orientacji wy gażowanie w związek. Niewierność zmniejsza motywację do pozostania w związku.
bierają partnerów o cechach wskazujących na to, że będą dobrymi rodzicami. 6. Mężczyzn bardziej dotyka zdrada seksualna niż głęboki emocjonalny związek partnerki z inną oso
2. Osoby o dużych umiejętnościach społecznych i atrakcyjne fizycznie często mają więcej okazji do wy bą. Kobiety bardziej rani emocjonalne zaangażowanie partnera poza związkiem. Kiedy w społeczeń
rażania swoich pragnień seksualnych. Niektóre cechy urody fizycznej, takie jak stosunek obwodu w bio stwie jest więcej dostępnych kobiet niż mężczyzn, normy społeczne dopuszczają większą swobodę
drach do obwodu w talii i symetria ciała, są uważane za atrakcyjne w większości kultur. seksualną i późniejsze zawieranie małżeństw. Kiedy zaś istnieje nadpodaż mężczyzn, normy spo
3. Kobiety są mniej zainteresowane przelotnymi kontaktami seksualnymi i są bardziej wybredne przy wy łeczne ciążą ku wcześniejszemu zawieraniu małżeństw i większej surowości obyczajów.
borze partnera. Obie płci mają bardzo podobne podejście do długotrwałych związków. 7. Do stworzenia harmonijnych stosunków między partnerami nie wystarcza przyjemna osobowość jedne
4. Sytuacje zwiększające ogólne pobudzenie fizjologiczne mogą zwiększać pożądanie. Zgodnie z dwuczyn- go z nich, ponieważ negatywna komunikacja ze strony drugiego partnera może zmienić sytuację i do
nikową teorią miłości, pobudzenie pochodzące z innego źródła może zostać błędnie przypisane wpływo prowadzić do powstania błędnego koła konfliktu. Sytuacja danej pary może być efektem cech osobowo
wi partnera. Według teorii pobudzenia-facylitacji, pobudzenie może zwiększyć atrakcyjność partnera tak ści, które wpływają na nasze życiowe wybory. Na przykład, niestabilna sytuacja ekonomiczna może
że wówczas, gdy dana osoba jest świadoma, że pobudzenie nie jest z nim bezpośrednio związane. wynikać z impulsywności i emocjonalności, które powodują częste zmiany pracy. Również samo mał
5. Kobiety używają wielu komunikatów niewerbalnych, by zasygnalizować zainteresowanie mężczyzną. żeństwo jest sytuacją, która z czasem modyfikuje cechy osobowości. Zaangażowanie w związek zmie
Bezpośredni kontakt wzrokowy może zwiększyć atrakcyjność zarówno mężczyzn, jak i kobiet, pod wa nia spostrzeganie innych możliwych partnerów i powoduje, że oceniamy ich jako mniej atrakcyjnych.
runkiem, że jest obustronny.
6. Różni ludzie różnie spostrzegają sytuacje o potencjalnym zabarwieniu seksualnym. Na przykład, męż CEL: Zdobycie zasobów materialnych i pozycji społecznej
czyźni - w odróżnieniu od kobiet - spostrzegają interakcję pomiędzy kobietą i mężczyzną jako bardziej
nacechowaną erotycznie. Różne sytuacje mogą aktywować różne aspekty osoby, związane z motywa 1. Status partnera, jego majątek i dominacja społeczna są ważniejsze dla kobiet oceniających poten-
cją seksualną. Osoby o silnym poczuciu winy związanym z seksem mogą z przyjemnością oglądać film cjalnego partnera niż dla mężczyzn w analogicznej sytuacji. Monogamia to sposób zawierania mał-
erotyczny, jeśli nie wzbudzi się w nich przedmiotowej samoświadomości. żeństw, w którym jedna kobieta poślubia jednego mężczyznę.
2. Poligamia oznacza związek więcej niż dwojga partnerów. Kiedy kobieta poślubia więcej niż jednego chowań związanych z seksem.
mężczyznę, mówimy o poliandrii, a gdy mężczyzna ma dwie lub więcej żon - o poliginii. Poliandria czę EROTOMANIA - Zaburzenie polegające na niezachwianym, choć błędnym, przekonaniu, że jest się przez
sto oznacza sytuację, gdy bracia biorą sobie jedną żonę; występuje na obszarach, na których zasoby kogoś kochanym, które utrzymuje się pomimo jednoznacznych dowodów świadczących o tym, że
naturalne są bardzo ubogie, więc rodziny nie przetrwałyby, gdyby ziemia byta w każdym pokoleniu dzie jest przeciwnie.
lona pomiędzy synów, Poliginia występuje częściej niż poliandria, najpopularniejsza jest w społeczeń
stwach o bardzo stromej drabinie społecznej i bogatym środowisku, które pozwala jednej rodzinie na
zgromadzenie znacznych zasobów materialnych.
3. Mężczyźni nie przywiązują dużej wagi do zasobów ekonomicznych i pozycji społecznej kobiety, jej
„war
tość" może się wiązać z płodnością, której widocznymi oznakami są młodość i atrakcyjność
fizyczna,
cenione przez mężczyzn na całym świecie.
4. Mężczyźni o orientacji homoseksualnej mają podobne preferencje jak heteroseksualiści: wolą stosun
kowo młodych partnerów i nie zwracają większej uwagi na ich pozycję społeczną.
5. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni szukają stałych partnerów, których status i „wartość rynkowa"
jest
zbliżona do ich własnej. Po zaangażowaniu się w związek ludzie przestają zwracać uwagę na to, co
wnoszą do niego obie strony; potrzeby partnera stają się równie ważne jak własne.
6. Kobiety o wysokiej pozycji społecznej i zamożne szukają partnerów, których status i bogactwo będą
jeszcze większe.
7. Dominacja i skłonność do rywalizacji, które są początkowo atrakcyjne u mężczyzny, nie wróżą
trwałości
związkowi. Obie płci preferują osoby łączące w sobie „męską" asertywność z „kobiecą"
opiekuńczością.

PODSTAWOWE POJĘCIA

ANALIZA CZYNNIKOWA - Metoda statystyczna polegająca na łączeniu pozycji kwestionariusza lub za-
chowania w grupy pojęciowo podobne.
ANDROGYNICZNY - Przejawiający w zachowaniu cechy zarówno męskie, jak i kobiece.
BEZPIECZNA BAZA - Poczucie bezpieczeństwa, jakiego dostarcza obiekt przywiązania. Pozwala ono
pewniej podążać naprzód i poznawać otoczenie.
BEZPIECZNY STYL PRZYWIĄZANIA - Więź cechująca się wiarą, że partner będzie nam stale
dostarczał miłości i wsparcia.
DECYZJA/ZAANGAŻOWANIE - Składnik miłości obejmujący elementy związane z decyzją o tym, że
kocha się partnera i jest się zaangażowanym w związek z nim.
DWUCZYNNIKOWA TEORIA MIŁOŚCI - Teoria głosząca, że miłość składa się z ogólnego
pobudzenia (czynnik pierwszy), które zostaje przypisane obecności atrakcyjnej osoby (czynnik drugi -
etykieta poznawcza informująca, że tym uczuciem jest „miłość").
EROTOFOBIA - Skłonność do poczucia winy i lęku przed potępieniem społecznym z powodu myśli i za-
INTYMNOŚĆ - Składnik miłości obejmujący uczucie bliskiego przywiązania do drugiej osoby.
LĘKOWO-AMBIWALENTNY STYL PRZYWIĄZANIA - Więź charakteryzująca się lękiem przed
porzuceniem oraz poczuciem, że nasze potrzeby nie są zaspokajane.
MIŁOŚĆ NAMIĘTNA - Stan intensywnego pragnienia by się zjednoczyć z drugą osobą.
MIŁOŚĆ PRZYJACIELSKA - Sympatia i czułość w stosunku do osób, z którymi związane jest nasze
życie.
MONOGAMIA - Rodzaj małżeństwa, w którym jeden mężczyzna poślubia jedną kobietę.
NAMIĘTNOŚĆ - Składnik miłości obejmujący romantyczne przyciąganie i pożądanie seksualne.
ORIENTACJA SPOŁECZNO-SEKSUALNA - Indywidualna skłonność do nieograniczonego seksu (bez
potrzeby odczuwania miłości) lub seksu ograniczonego (jedynie w długotrwałych związkach
miłosnych).
POLIANDRIA - Rodzaj małżeństwa, w którym jedna kobieta ma więcej niż jednego męża.
POLIGAMIA - Rodzaj małżeństwa, w którym mężczyzna żeni się z więcej niż jedną kobietą (poliginia)
lub jedna kobieta ma kilku mężów (poliandria).
POLIGINIA - Rodzaj małżeństwa, w którym jeden mężczyzna ma więcej niż jedną żonę.
POTRZEBA PRZYNALEŻNOŚCI - Ludzka potrzeba tworzenia i utrzymywania silnych i trwałych relacji
interpersonalnych.
PROPORCJA TALIA/BIODRA - Wskaźnik otrzymywany przez podzielenie obwodu w talii przez obwód
bioder.
PRZEDMIOTOWA SAMOŚWIADOMOŚĆ - Stan, w którym osoba staje się świadoma samej siebie jako
przedmiotu ocen innych ludzi.
REGUŁA „KAŻDEMU WEDŁUG POTRZEB" - Każdy uczestnik relacji społecznej dostarcza innym
uczestnikom tego, czego potrzebują, nie dokonując szczegółowego bilansu swoich kosztów i
zysków.
REGUŁA RÓWNOŚCI - Korzyści i koszty ponoszone przez każdego uczestnika relacji powinny być
równe.
SYMETRIA CIAŁA - Stopień, w jakim prawa i lewa strona ciała są swoimi lustrzanymi odbiciami.
TEORIA POBUDZENIA-FACYLITACJI - Teoria głosząca, że ogólne pobudzenie wzmacnia dowolny
równoczesny z nim proces behawioralny lub poznawczy, włącznie z pożądaniem seksualnym.
TRÓJFAZOWY MODEL STRESU ROZSTANIA - Sekwencja zachowań przejawianych przez
niemowlęta i dorosłych w sytuacji oddzielenia od osób, do których są przywiązani: (1) protest (próby
odnowienia kontaktu); (2) rozpacz (bierność i smutek); (3) oderwanie (brak zainteresowania i chłód w
stosunku do rodzica lub kochanka).
UNIKAJĄCY STYL PRZYWIĄZANIA - Więź odznaczająca się obronnym dystansem wobec partnera.
PLAN ROZDZIAŁU
Niezwykłe postępowanie Sempo Sugihary
DEFINICJA ZACHOWAŃ PROSPOŁECZNYCH
• Typy zachowań prospołecznych
• Cele działań prospołecznych
CEL: KORZYŚCI MATERIALNE I GENETYCZNE
• Kamienie milowe w ewolucyjnym spojrzeniu na pomaganie
Metoda: Genetyka zachowania w badaniach zjawiska
pomocy
• Osoba: Przekonania wpojone i rozszerzone pojęcie My
• Sytuacja: Podobni i „swojscy"
Praktyczne zastosowanie: Jak uzyskać pomoc dzięki dostosowaniu pojęcia My u pomagającego?
• Interakcje: Typy pomagających i ofiar, rodzaje potrzeb
CEL: APROBATA I POZYCJA SPOŁECZNA Kultura: Zagadkowy potka
• Odpowiedzialność społeczna: Norma pomagania
• Osoba: Potrzeba aprobaty i świadomość normy pomagania
• Sytuacja: Modele pomagania a gęstość zaludnienia
■ Interakcje: Płeć a rodzaj pomocy
Pleć: Kiedy i dlaczego kobiety pomagają bardziej niż mężczyźni
CEL: ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM WŁASNEJ OSOBY
• Osoba: Normy osobiste i normy religijne
• Sytuacja: Etykietowanie i autokoncentracja
• Interakcje: Decyzja, by nie pomagać przyjaciołom ani nie
prosić ich o pomoc
Dysfunkcje społeczne: Decyzja, by nie szukać potrzebnej pomocy
CEL: ZARZĄDZANIE NASTROJAMI I EMOCJAMI
• Zarządzanie pobudzeniem w sytuacjach krytycznych: Model
pobudzenia-bilansu
• Zarządzanie nastrojem w sytuacjach niekrytycznych: Model ulgi
• Osoba: Smutek a wiek
• Sytuacja: Koszty i zyski z pomagania oraz możliwości zmiany
nastroju przez pomaganie
• Interakcje: Smakosze i osoby o zdrowym apetycie
CZY ALTRUIZM ISTNIEJE?
• Od empatii do altruizmu
• A jednak egoizm
Raz jeszcze: Niezwykłe postępowanie Sempo Sugihary Podsumowanie rozdziału Podstawowe pojęcia
ZACHOWANIA
PRO-SPOŁECZNE
NIEZWYKŁE POSTĘPOWANIE SEMPO SUGIHARY

Lata nazistowskiego panowania w Europie przyniosły straszne świadectwo najgorszych


cech ludzkiej natury. Ponadjedenaście milionów osób cywilnych,' w tym Cyganów,
homoseksualistów i dysydentów politycznych, ale głównie Żydów - pozbawiono do-
mostw, poniżano, katowano i wreszcie zamordowano podczas Holokaustu. Jak na
ironię, ten sam okres przynosi jednocześnie przykłady najszlachetniejszych cech ludzkie-
go charakteru: niezwykle akty dobroci, hero- nim jeszcze doszło do strategicznego przy- w pełni świadomy grożących jemu i jego ro- Chociaż nieustanna praca doprowadziła go do
izmu i poświęcenia dla nieznanych sobie lu- mierza Japonii z nazistowskimi Niemcami. wyczerpania, a żona, karmiąca piersią ich ma-
dzinie konsekwencji.
dzi. Jednak czyn, który można uznać za naj- Japończycy zaczęli wówczas pozwalać ży- leńkie dziecko, z powodu stałego napięcia
Po rozmowie z kilkoma osobami ze zgro-
skuteczniejszą akcję pomagania w czasie dowskim uchodźcom na osiedlanie się straciła pokarm, niestrudzenie pisał. Nawet na
madzonego wokół konsulatu tłumu Sugihara
Holokaustu, pozostaje do tej pory prawie w Szanghaju. Pozyskiwali w ten sposób peronie, kiedy czekał na pociąg do Berlina,
zrozumiał powagę ich sytuacji i zadzwonił
nieznany. część zasobów finansowych i wpływów po- do Tokio z prośbą o pozwolenie na wydanie i jeszcze w samym pociągu, wypełniał i wkła-
litycznych, jakie w zamian oferowała im im wiz. Chociaż niektóre aspekty łagodnej dał w wyciągnięte ręce dokumenty, które da-
Wszystko zaczęło się o świcie pewnego międzynarodowa społeczność żydowska. wały nadzieję na życie; w ten sposób uratował
polityki wizowej i osiedleńczej Japonii wo-
letniego dnia 1940 roku, kiedy dwustu pol- Paradoksalnie, w latach poprzedzających tysiące niewinnych ludzi. Wreszcie, gdy po-
bec Żydów wciąż pozostawały niezmienio-
skich Żydów zebrało się wokół Konsulatu wojnę, kiedy większość krajów, włącznie ze ciąg ruszył, spuścił nisko głowę i przepraszał
ne, jego prośba-została odrzucona, podobnie
Japońskiego na Litwie, by błagać o pomoc Stanami Zjednoczonymi, odwracała się od tych, którym nie zdołał pomóc - błagał o prze-
jak kolejne uporczywe petycje o rozpatrzenie
w ucieczce przed naporem nazistów zmie- zdesperowanych ofiar hitlerowskiego Osta- baczenie za to, że jego działania okazały się
ich przypadku. To właśnie w tym momencie
rzających ku Europie wschodniej. Zagadką tecznego Rozwiązania, to właśnie Japonia niewystarczające (Watanabe, 1994).
swego życia, w wieku czterdziestu lat, bez
pozostaje, dlaczego zdecydowali się szukać -sojusznik Hitlera - zapewniała im schronie-
wcześniejszych przejawów nielojalności czy
pomocy u urzędników japońskich. W tym nie (Kranzler, 1976). Aby zrozumieć decyzję Sugihary o udzie-
nieposłuszeństwa, ten pewny siebie, ambitny
czasie rządy hitlerowskich Niemiec i impe- Zatem w lipcu 1940 roku każdy z dwu- leniu tysiącom Żydów pomocy w ucieczce do
urzędnik zdecydował się na coś, czego nikt
rialistycznej Japonii łączyły bliskie związki stu Żydów zgromadzonych przed drzwiami Szanghaju oraz późniejszą decyzję władz ja-
by się po nim nie spodziewał. Zaczął wypi-
i wspólne interesy. Na tyle silne, że niedługo Konsulatu Japońskiego na Litwie dobrze pońskich o utrzymywaniu i chronieniu ich do
sywać potrzebne dokumenty podróżne
później doprowadziły te kraje do zawiązania wiedział, że mężczyzna za tymi drzwiami końca wojny, należy dostrzec najważniejszą
wbrew jasno wyrażonym i dwukrotnie pow-
sojuszu wojennego przeciwko większości mógł zaoferować im najlepszą i prawdopo- prawdę, dotyczącą zachowań prospołecz-
tórzonym rozkazom.
krajów świata. Dlaczego więc tamci Żydzi, dobnie ostatnią szansę na zapewnienie bez- nych: rzadko można przypisać je jakiemukol-
Był to brzemienny w skutki wybór, który
tak znienawidzeni przez Trzecią Rzeszę, pieczeństwa. Nazywał się Sempo Sugihara i wiek pojedynczemu czynnikowi. Decyzja
zachwiał całą jego karierą. W ciągu miesiąca
zdali się na łaskę jednego z zagranicznych według wszelkich danych nie był dobrym 0udzieleniu pomocy jest wynikiem działania
zdegradowano go z funkcji Konsula Gene-
sojuszników Hitlera? kandydatem na ich wybawcę. Ten dyplomata 1współdziałania różnych sił. Zanim jednak
ralnego i przeniesiono do Berlina, na niższe
Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy został Konsulem Generalnym na Litwie po zapoznamy się z nimi i spróbujemy rozwikłać
stanowisko, na którym nie miał już podobnej
cofnąć się do połowy lat trzydziestych, za- szesnastu latach uczciwej i rzetelnej pracy na zagadkę zachowania Sempo Sugihary, po
jak na Litwie samodzielności. W końcu, za
kolejnych stanowiskach. Dzięki pozycji ojca, winniśmy wyjaśnić, czym jest zachowanie
swą niesubordynację, został wydalony z Mi-
urzędnika państwowego, oraz swemu prospołeczne. Musimy też zauważyć, że po
nisterstwa Spraw Zagranicznych. Po wojnie,
pochodzeniu ze starego rodu samurajów - maganie może służyć realizacji celów poma
okryty niesławą, zarabiał na życie jako
klasy japońskich wojowników, znanych z gającego: ma ono wiele zalet - zarówno wy
sprzedawca żarówek. Jednak w ciągu tych
lojalności, zdolności i zaangażowania w miernych, jak i niewymiernych. Dlatego
kilku tygodni, zanim został zmuszony zam-
walce - miał ułatwioną karierę w służbach w tym rozdziale, po zdefiniowaniu i zilustro
knąć konsulat na Litwie, podążał obraną
dyplomatycznych. Mierzył wysoko, marząc, waniu tego, co rozumiemy przez zachowania
przez siebie drogą - przyjmował żydowskich
że pewnego dnia zostanie japońskim amba- prospołeczne, określimy główne cele działań
interesantów dniem i nocą i wystawiał im
sadorem w Związku Radzieckim. Sugihara prospołecznych i zbadamy, jak mogą one tłu
niezbędne do ucieczki dokumenty. Nawet po
kochał też rozrywki, przyjęcia i muzykę. maczyć różne rodzaje pomocy; także takie,
zamknięciu konsulatu, gdy wraz z rodziną
Z pozoru więc nic nie zapowiadało, że ten na jakie zdecydował się Sempo Sugihara.
przeniósł się do hotelu, nie przestawał pisać.
nastawiony na karierę i szukający życio-
wych przyjemności dyplomata zaryzykuje
swoje stanowisko, reputację i całą swoją ak się przekonamy, zachowania prospo-
przyszłość, by ocalić Żydów, którzy tamtego
poranka piętnaście po piątej wyrwali go DEFINICJA ZACHOWAŃ PROSPOŁECZNYCH
łeczne przybierają wiele odmiennych
form i osiągają różny zakres, ale wszyst-

J
z głębokiego snu. Ale tak właśnie postąpił,
kie wiążą się z jakimś rodzajem pomagania.
Możemy je podzielić na trzy podstawowe ty-
SEMPO SUGIHARA
py - według warunkujących je motywacji.
takie postępowanie także nazwiemy zacho- i Shaw, 1991) wolą jednak za- zewnętrzne czy wewnętrzne nagrody dla po-
rezerwować pojęcie altruizmu magaj ącego. Oczywiście, zdarza się, że one
TYPY ZACHOWAŃ waniem prospołecznym. Jednak w tych sze-
roko pojętych zachowaniach możemy wy- dla jeszcze bardziej zawężone- sie pojawiają, jednak, by akt był prawdziwie
PROSPOŁECZNYCH odrębnić ich rzadziej występujące przejawy. go typu czynów prospołecz-
nych - czegoś, co możemy
altruistyczny, ich obecność nie może warun-
Na swym podstawowym poziomie zacho- Możemy je określić mianem ofiarności, od- kować decyzji o udzieleniu pomocy. Wraca-
nazwać czystym altruizmem. jąc do naszego przykładu -jeśli miałbyś wy-
wanie prospołeczne to działanie dla dobra noszącym się do działań, które w zamie-
Określenie czysty (albo praw- słać dwadzieścia dolarów Armii Zbawienia, a
drugiego człowieka. Określenie to stosuje się rzeniu mają przynieść korzyści innym lu-
dziwy) altruizm odnosi się potem odczuwałbyś zadowolenie z siebie, to
nawet w wypadku sytuacji, w których po- dziom, a nie zapewnić zewnętrzne nagrody
do działań na rzecz innych lu- i tak byłby to akt altruizmu, o ile nie prze-
magający także ma odnieść korzyści. Zatem, czy uznanie dla pomagającego. Załóżmy, że
dzi, motywowanych wyłącz- kazałeś tej darowizny tylko po to, by czuć się
jeśli w drodze do kina wrzucasz dwudziesto- zamiast wrzucać dwadzieścia dolarów do
nie chęcią poprawienia ich sy- lepiej czy czerpać z tego jakiekolwiek korzy-
dolarowy banknot do puszki Armii Zbawie- puszki Armii Zbawienia po to, by zyskać
w oczach towarzysza, wysyłasz pieniądze tuacji. W tej kategorii zacho- ści dla siebie. Obecnie najbardziej kontro-
nia, aby wywrzeć wrażenie na przyjacielu, to
Zachowanie prospołeczne anonimowo, ponieważ wiesz, że przyniesie wań prospołecznych pomoc wersyjną kwestią, z jaką borykają się bada-
W swym założeniu ma ci to wewnętrzne zadowolenie. Zasadniczą jest udzielana bez względu na cze działań związanych z pomaganiem, jest
przynieść korzyści drugiej osobie. różnicą pomiędzy tymi dwoma rodzajami to, czy w ogóle istnieją zachowania czysto
pomocy jest to, czy oczekujesz nagrody altruistyczne, pozbawione pobudek egoi-
pochodzącej z zewnątrz czy z własnego stycznych. W dalszych częściach tego ro-
wnętrza. Psychologowie już dawno
dostrzegli znaczenie tego rozróżnienia
pomiędzy zewnętrznymi a wewnętrznymi ZACHOWANIE PROSPOŁECZNE
źródłami nagrody i przypisali większą Postępowanie mające na celu dobro drugiej osoby.
moralną wartość czynom
Ofiarność motywowanym tylko nagrodami
w swym wewnętrznymi. Niektórzy
założeniu ma
teoretycy określają to wewnętrznie OFIARNOŚĆ
przynieść Działanie mające na celu dobro drugiej osoby, a nie
korzyści drugiej motywowane pomaganie jako
osobie, a nie altruistyczne (Bar-Tal i Raviv, zdobycie zewnętrznych nagród.
zewnętrzne 1982; Eisen-bergiFabes, 1998).
nagrody
pomagającemu.
ALTRUIZM
Działanie podjęte wyłącznie dla dobra drugiej osoby,
a nie dla zdobycia zewnętrznych czy wewnętrznych
nagród.
Altruizm
. w swym założeniu ma przynieść korzyści
drugiej osobie, a nie zewnętrzne czy wewnętrzne
nagrody pomagającemu. P ytanie, dlaczego ludzie pomagają, od
dawna przysparzało trudności zwolen-

Typy zachowań prospołecznych


CEL: KORZYŚCI MATERIALNE I GENETYCZNE
nikom ewolucjonizmu. Wydaje się, że
W ramach ogólnej kategorii zachowań prospołecznych można
oddawanie własnych zasobów innym prze-
odnaleźć dwa bardziej zawężone (i ciekawsze) podtypy:
czy Darwinowskiemu twierdzeniu, że za-
ofiarność i czysty altruizm.
RYCINA 9.1
Inni teoretycy (Batson
zdziału omówimy program badań poszu-
kujących odpowiedzi na to fundamentalne
pytanie.

CELE DZIAŁAŃ
PROSPOŁECZNYCH
Pora zadać pytanie, dlaczego powinniśmy
oczekiwać od innych pomocnej postawy?
Przecież pomaganie zazwyczaj wiąże się
z oddawaniem własnych zasobów - cza -
su, energii, funduszy. A mimo to działania
prospołeczne bywają podejmowane regu-
larnie we wszystkich społecznościach ludz-
kich (Fiske, 1991), a gotowość do niesienia
pomocy jest cechą dziedziczną, przekazy-
waną w genach (Rushton, Fulker, Neale,
Nias i Eysenck, 1986). Przypuszczalnie
więc pomaganie spełnia jakieś ważne fun-
kcje, nie tylko dla społeczeństw, ale także
dla jednostek. I rzeczywiście, liczne bada-
nia w psychologii społecznej wskazują na
kilka celów zachowań prospołecznych. Mo-
żemy pomagać: (1) dla własnego dobra, (2)
by podwyższyć swoją pozycję społeczną
i zdobyć aprobatę, (3) by zarządzać wize-
runkiem własnej osoby (potwierdzać go
bądź poprawiać), i wreszcie (4) by radzić
sobie z własnymi nastrojami i emocjami.
Najpierw rozważmy najbardziej podstawo-
wy z powodów pomagania innym - poma-
ganie sobie samemu.

wsze działamy tak, by zwiększyć szansę


własnego przetrwania. A -jak wiemy - lu-
dzie pomagają sobie nawzajem na setki spo-
sobów, poczynając od przytrzymania komuś
drzwi poprzez wysłanie pieniędzy na cele
charytatywne aż po wyniesienie dziecka
z płonącego budynku (McGuire, 1994;
Pearce i Amato, 1980). W samych Stanach KAMIENIE MILOWE
Zjednoczonych na dobroczynność przekazy-
wane są datki z około trzech czwartych
W EWOLUCYJNYM
wszystkich gospodarstw domowych, co skła- SPOJRZENIU NA POMAGANIE
da się rocznie na sumę około stu czterdziestu
trzech miliardów dolarów; a prawie czterdzie- Pierwsze odkrycie zawdzięczamy biologowi TY POMOŻESZ Ml,
ści milionów Amerykanów pracuje nieodpłat- W. D. Hamiltonowi (1964), który zauważył, A JA POMOGĘ
nie na rzecz instytucji usług publicznych że z ewolucyjnego punktu widzenia działa- TOBIE
przynajmniej przez kilka godzin w tygodniu nie jednostki ma na celu zapewnić nie tyle jej Odwzajemniana pomoc
(Darowizny Ustawowe, 1998; Urząd Staty- przetrwanie, ile przetrwanie genów, które zdarza się często i może
styczny, 1992; Ministerstwo Pracy, 1990). znajdują się w jej wyposażeniu. przybierać formę wspólnej
Nawet tak poważna forma pomocy, jak odda- dbałości o higienę. Taka
wanie krwi, jest dość powszechna: prawie współpraca przynosi
dziesięć milionów Amerykanów oddaje rocz-
DOSTOSOWANIE ŁĄCZNE
korzyść wszystkim
nie czternaście milionów jednostek krwi (Pi- Rozróżnienie pomiędzy przetrwaniem oso- uczestnikom interakcji.
liavin i Callero, 1991). Takie zorientowane na bistym a genetycznym jest zawarte w Ha-
innych działania wydadzą się nam bardziej miltonowskim pojęciu dostosowania łącz- wsparcie jako ostatnie (Greenberg,
sensowne z ewolucyjnego punku widzenia, nego, które odnosi się do prawdopodo- życiu, ale i w przyszłych pokoleniach. Taki
kiedy do tradycyjnych ewolucyjnych ocen za- bieństwa, że genetyczne wyposażenie jed- podział pozwala lepiej zrozumieć zjawisko
chowań ludzkich dodamy dwa odkrycia. nostki zachowane zostanie nie tylko w jej pomagania i przewidzieć, kiedy będzie do
niego dochodziło. Wynika z niego bowiem,
że ludzie mogą zaakceptować osobiste ryzy-
ko i straty, jeśli w wyniku całego procesu
zwiększają swoje dostosowanie łączne, czyli
szansę, że ich geny przetrwają. W konsek-
wencji pomoc powinna być najczęściej
udzielana krewnym.
Istnieje zdumiewająco wiele dowodów na
to, że ludzie wolą pomagać tym, z którymi są
genetycznie związani. Zwierzęta wielu ga-
tunków pomagają swoim krewnym, karmią
ich, bronią, udzielają schronienia. Rodzaj po-
mocy i stopień zaangażowania w nią bezpoś-
rednio zależą od poziomu pokrewieństwa
-zwierzę najchętniej wspomaga te
osobniki, z którymi dzieli najwyższy
procent genów poprzez dziedziczenie: swoje
Pomaganie krewnym i osobom niespokrewnionym potomstwo, rodziców i rodzeństwo
(przeciętnie 50% wspólnych genów). W
Badani odpowiadali, czy pomogliby określonym osobom w wielu różnych sytuacjach. Ich gotowość do dalszej kolejności pomoc otrzymują ciotki,
niesienia pomocy ściśle odzwierciedlała genetyczny związek z tymi osobami. wujowie i dzieci rodzeństwa (25%
Źródło: McGuire, 1994; Peare I Amato, 1980 wspólnych genów), a potem najbliżsi kuzyni
RYCINA 9.2 (12,5% wspólnych genów) i tak dalej;
niespokrewnione zwierzęta mogą liczyć na
1979; Sherman, 1981). W dużej mierze my,
ludzie, wykazujemy te same wzorce zacho-
wań, co potwierdza się w wielu kulturach
(Burnstein, Crandall i Kitayama, 1994; Cun-
ningham, Jegerski, Gruder i Barbee, 1995;
Essock-Vitale i McGuire, 1985); zob. ryc.
9.2. Ta tendencja do pomagania genetycznie
bliskim krewnym przybiera tak odmienne
formy pomocy, jak przekazanie nerki krew-
nemu w Stanach Zjednoczonych czy inter-
wencja w walce na maczety w wenezuelskiej
dżungli (Borgida, Conner i Manteufal, 1992;
Chagnon i Bugos, 1979).
Tendencja do pomagania krewnym jest
tak silna, że dla wspólnego dobra społeczeń-
stwa musiały podjąć działania, by ją kontro-
lować. Zastanów się przez chwilę i odpo-
wiedz sobie na pytanie: gdyby w twoim re-
gionie nastąpiła katastrofa naturalna, to ko-
mu pomagałbyś w pierwszej kolejności? Je-
śli jesteś choć trochę podobny do tych, któ-
rzy rzeczywiście przeżyli taki kataklizm,
odpowiedź jest oczywista: najpierw ruszył-
byś na ratunek członkom rodziny, a dopiero
potem innym osobom (Form i Nosów, 1958;
Kaniasty i Norris, 1995). Niezbyt szczęśliwy
dla wielu ofiar jest fakt, że zawodowi ratow-
nicy udzielają na ogół tej samej odpowiedzi. W gruncie rzeczy, współpracujący często- ta wychowywane razem i wychowywane Oczywiście, wymienione zbieżności
Na przykład, kiedy w 1974 roku wyjątkowo kroć bardzo długo korzystają z tej przewagi, osobno, w drugim - bliźnięta jednojajowe w życiu tych mężczyzn w pewnym stopniu
niszczycielskie tornado uderzyło na miejsco- gdyż ich wzajemna pomoc umożliwia im do- i dwujajowe. należy przypisać czystemu przypadkowi.
wość Xenia w Ohio, dwie trzecie członków stęp do nagród i zapewnia związki stale przy- Jednak nie tylko ci bracia stanowią potwier-
służb medycznych wyznaczonych do udzie- noszące korzyści, niedostępne dla nich bez BADANIA BLIŹNIĄT WYCHOWYWA- dzenie, że bliźnięta jednojajowe, nawet wy-
lania pomocy nie podjęło służby ratowni- tej wymiany przysług (Bendor, Kramer i Sto- NYCH RAZEM LUB OSOBNO chowywane osobno, są pod wieloma wzglę-
czej, dopóki nie pomogło własnym rodzinom ut, 1991). Weźmy na przykład odkrycia euro- Analizując bliźnięta, które dorastały razem dami zadziwiająco podobne - wykazują
(Laube, 1985). pejskich ekonomistów, którzy badali znacze- lub osobno, genetycy zachowania natknęli zbliżone postawy życiowe i cechy osobowo-
nie postaw opartych na współpracy w dłu- się na pewne zaskakujące zjawiska. Roz- ści, dzielą te same zainteresowania (Tellegen
POMOC ODWZAJEMNIANA gotrwałych związkach między pracodawca- ważmy przypadek „zdumiewających Ji- i in., 1988; Waller, Kojetin, Bouchard, Lyk-
mi a pracownikami. Zaobserwowali oni, że m ów": Jima Lewisa i Jima Springera. Tak ken i Tellegen, 1990). Godne podziwu w pra-
Hamiltonowskie pojęcie dostosowania łącz- kiedy pracodawcy poprzez dodatkowe ko- naprawdę nie znajdziemy nic wielce zdu- cy genetyków zachowania jest to, że od daw-
nego pomaga nam zrozumieć akty poświęca- rzyści nagradzali pracę pożyteczną dla fir- miewającego w każdym z tych mężczyzn na pokazuje ona, jaka część tych po-
nia się dla krewnych. Ale jak logika ewolu- my, nagrodzeni wzmagali swe wysiłki z osobna. Dopiero gdy się ich porówna, dobieństw zależy od dziedziczności, a jaka
cji wyjaśni fakt, że zarówno w grupach zwie- i ograniczali zaniedbania w pracy. To wszy- przypadek ten nabiera cech wyjątkowości. od środowiska. I chociaż procentowe wyniki
rzęcych, jak i ludzkich, regularnie bywają stko znacznie zwiększało dochody i zapew- Pasuje też do naszego tematu, ponieważ ja- badań różnią się, to -jak się wydaje - zarów-
wspomagane także osobniki spoza własnej niało firmie dalsze istnienie, a w konsek- ko bliźnięta jednojajowe przez pierwszych no czynniki genetyczne, jak i pozagenetycz-
rodziny? I tutaj właśnie przydaje się drugi wencji - stanowiska pracy dla zatrudnio- dziewięć miesięcy swojego istnienia, od ne nieomal w równym stopniu kształtują
ważny wkład do współczesnej teorii ewolu- nych (Fehr, Gachter i Kirchsteiger, 1997). chwili poczęcia do dnia narodzin, znajdo- większość cech i zachowań.
cyjnej - pojęcie pomocy odwzajemnianej, Zatem wszyscy, którzy umiejętnie zaanga- wali się niezwykle blisko siebie, w tej sa-
wprowadzone przez Roberta Triversa (1971). żują się w odwzajemniane pomaganie, mo- mej macicy. Ale związek ten został szybko BADANIA BLIŹNIĄT JEDNOJAJO-
Wykazał on, że pomaganie często odbywa gą nie tylko czerpać z niego korzyści mate- przerwany - chłopców rozdzielono tuż po WYCHI BLIŹNIĄT DWUJAJOWYCH
się na zasadach wzajemności i współpra- rialne (czyli zyskiwać dobra materialne), narodzinach i aż po wiek dorosły wychowy- Niezależnie od badań nad bliźniętami wy-
cy, a ci, którzy pomagają, odnoszą korzyści, ale też korzyści owe przynoszą im przewa- wali się w rodzinach nieznanych sobie na- chowywanymi oddzielnie albo razem, gene-
kiedy otrzymują pomoc w zamian. Jak prze- gę genetyczną. wzajem. Trzydzieści dziewięć lat później tycy zachowania stosują drugą metodę ba-
konaliśmy się w rozdziale szóstym, we doszło jednak do spotkania braci, po czym dawczą, polegającą na poszukiwaniu po-
wszystkich społeczeństwach ludzkich wystę- wzięli oni udział w Minnesockich Bada- dobieństw i różnic pomiędzy dwoma rodza-
puje norma wzajemności, obligująca do od- niach Bliźniąt Wychowywanych Osobno. jami bliźniąt: bliźniętami jednojajowymi,
płacania się za to, co zyskujemy. Trivers za- Eksperymentami tymi kierowali psycholo- u których wszystkie geny są takie same,
demonstrował, że odwzajemniana pomoc METODA gowie: Thomas Bouchard, Auke Tellegen a dwujajowymi, posiadającymi średnio po-
często pojawia się także wśród zwierząt, i David Lykken (zob. Bouchard, 1984). łowę identycznych genów. Okazało sie, że
a osobniki mogące się poszczycić genami,
Genetyka zachowania w badaniach Będąc znów razem, Jimowie zaczęli od- pierwsze z nich, badane pod kątem rozmai-
które ułatwiają takie interakcje, będą miały zjawiska pomocy krywać uderzające podobieństwa, jakie ich tych cech osobowości, wykazują więcej po-
przewagę w przetrwaniu. łączyły: jeździli chevroletami, wypalali ogro- dobieństw niż drugie (Tellegen i in., 1988).
Większe szansę przetrwania osobników Dociekanie, jaką część ludzkich zachowań mne ilości salemów, obgryzali paznokcie Ale czy badania te dostarczają odpowiedzi
niespokrewnionych udzielających pomocy można wyjaśnić dziedzicznością a jaką i miewali migrenowe bóle głowy; w szkole na pytanie o motywacje tendencji do poma-
odwzajemnianej, niż pozostałych osobni- wpływem środowiska, ma już długą histo- obaj lubili matematykę, a nie znosili ortogra- gania? Owszem, nawet w dwojaki sposób.
ków, wynikają z ich materialnej przewagi, rię w annałach nauki (Galton, 1875). Cał- fii; każdy z nich pracował jako ochroniarz Po pierwsze, bliźnięta jednojajowe, zarów-
uzyskanej dzięki zasobom zdobywanym kiem niedawno naukowcy, zwani genetyka- w niepełnym wymiarze godzin (na część eta- no dorosłe, jak i dzieci (już nawet czterna-
podczas współpracy z innymi jednostkami. mi zachowania, poczynili znaczne postępy tu) i lubił się odprężać, pracując w drewnie, stomiesięczne), wykazują się bardziej po-
w tych rozważaniach, korzystając ze szcze- a na miejsce wakacji obaj wybrali ten sam dobnymi wzorcami pomagania niż bliźnięta
gólnej metody rozdzielania tych dwóch pas plaży na Florydzie! Co więcej, pierwsza dwujajowe (Rushton i in., 1986; Zahn-Wax-
POMOC ODWZAJEMNIANA ważnych przyczyn naszych poczynań. Zaz- żona każdego z nich miała na imię Linda, ler, Robinson i Emde, 1992). Skala tych
Pomaganie stanowiące rewanż za udzieloną wcześniej wyczaj posługują się oni dwoma typami a druga - Betty. Jeden nadał synowi imię Ja- różnic doprowadziła badaczy do wniosku,
pomoc. metod, przy czym oba wykorzystują bada- mes Alan, drugi - James Allen. I każdy że skłonność do udzielania pomocy moż-
nia bliźniąt: w pierwszym bada się bliźnię- z nich miał psa, który wabił się Toy. na przypisywać niemal w równym stopniu
czynnikom genetycznym, jak i pozagene-
tycznym. PRZEKONANIA WPOJONE
Po drugie, inne badania miały odpowie-
dzieć na pytanie, czy bliźnięta jednojajowe Jeżeli pomaganie innym osobom, nawet
szczególnie chętnie przejawiają zachowania niespokrewnionym, może przynieść poma-
prospołeczne wobec siebie nawzajem. Nan- gającemu genetyczne i materialne korzys'ci,
cy Segal (1984) zaobserwowała, że gdy wy- to czy te jednostki, które najsilniej wierzą, że
konywały one zadanie, w którym dobry wy- tak właśnie jest, powinny pomagać najchęt-
nik zależał od liczby zdobytych punktów, to niej? Takie właśnie były wyniki jednego
pracowały ciężej, by zdobyć punkty jedno z badań nad amerykańskimi korporacjami: te
dla drugiego, niż bliźnięta dwujajowe. Co spośród nich, których zarząd jako powód do-
więcej, przy zadaniu polegającym na rozwią- broczynności uznawał dbałość o własne in-
zywaniu krzyżówek 94% bliźniąt jednojajo- teresy, szczególnie często stawały się hojny-
wych pomagało jedno drugiemu, a wśród mi darczyńcami (Galaskiewicz, 1985). Skąd
bliźniąt dwujajowych postępowało tak tylko bierze się pogląd, że pomaganie jest
46%. Wreszcie, w grze typu Monopol bliź- sposobem promowania własnych interesów?
nięta jednojajowe dużo częściej niż dwujajo- Po pierwsze, z procesu edukacji. Nawet sto-
we współpracowały dla obopólnej korzyści sunkowo późno ludzie mogą się nauczyć, że
(Segal, 1991). Oczywiście, te rezultaty są zachowanie prospołeczne jest — lub nie jest
zgodne z pojęciem dostosowania łącznego -rozsądne z osobistego punktu widzenia.
oraz poglądem, że jednostki będą działać na Weźmy jako przykład klasyczną teorię eko-
rzecz większego powodzenia swoich genów, nomiczną. Według jej podstawowego zało-
nawet jeśli te geny znajdują się w ciele innej żenia, ludzie będą zaniedbywać lub eksploa-
osoby. tować innych po to, by maksymalizować
Podsumowując badania nad bliźniętami, wyniki własnych działań. Badania wykazały, PODWÓJNY OBOWIĄZEK
można stwierdzić, że czynniki genetyczne że studenci ekonomii częściej niż studenci Wyjątkowy związek - nie tylko genetyczny - rozszerzone pojęcie My - rozwija się w
wywierają silny wpływ na skłonność do nie- innych dyscyplin, takich jak psychologia, pomiędzy bliźniętami jednojajowymi domu, na długo przed szkołą
sienia pomocy. Jednocześnie duże oddziały- realizują to założenie. Większe jest prawdo- sprawia, że czują się one szczególnie po- ponadpodstawową, i wiąże się raczej z
wanie przypisać należy uczeniu się i środo- podobieństwo, że w grze typu Monopol wy- mocne jedno dla drugiego. korzyściami genetycznymi niż materialnymi.
wisku - co jest optymistycznym odkryciem korzystają partnera (Marwell i Ames, 1981) Jak już widzieliśmy, ludzie wolą pomagać
dla osób, które mają nadzieję, że potrafią i w negocjacjach zażądają dla siebie wyższej tym, z którymi są genetycznie spokrewnieni,
wykształcić orientację prospołeczną u in- ceny (Kahneman, Knetsch i Thaler, 1986). prawdopodobnie dla zwiększenia szansy
nych, zwłaszcza u dzieci. Ponadto, co szczególnie ważne w rozważa- z przyswajaniem przez nich wie- przetrwania własnych genów. Nie można
niach nad pomaganiem, bywają mniej skłon- dzy z podstawowych przedmio- jednak stwierdzić gołym okiem, ile
ni do uczestnictwa w akcjach charytatyw- tów studiów. Jak można zatem wspólnych genów z kimś się dzieli. Za-
OSOBA: nych (Frank, Gilovich i Regan, 1993).
Oczywiście, jest możliwe, że studenci na-
wnioskować, wymienione ten-
dencje są w znacznym stopniu
miast tego, musimy polegać na wskazów-
kach genetycznego pokrewieństwa, czyli ce-
PRZEKONANIA WPOJONE I uk ekonomicznych nie kształtują tej aspo- wyuczone. chach powszechnie kojarzonych z krewnymi
łecznej postawy w czasie studiów, ale że ona (Krebs, 1989). Jedną z takich wskazówek
ROZSZERZONE POJĘCIE MY rozwinęła się w nich, jeszcze zanim przestą- ROZSZERZONE POJĘCIE MY jest wczesna obecność określonych osób lub
pili progi sal wykładowych. Jednak badania typów osób w domu. Ludzie, podobnie jak
Które cechy osoby mogą sprawić, że udzieli prowadzone przez Roberta Franka, Toma Gi- Wyuczone nastawienie wobec świata w zwierzęta, reagują na te jednostki, które były
ona pomocy po to, by odnieść korzyści gene- lovicha i Dennisa Regana (1993) sugerują jeszcze jeden sposób może wpływać na obecne, kiedy dorastali, tak jakby były ich
tyczne i materialne? Wyróżniają się wśród coś innego. Pokazały one bowiem, że opisa- granicę, do której jednostki będą postępo- krewnymi (Aldhous, 1989; Wells, 1987).
nich dwie: przekonania wpojone i rozszerzo- ne różnice pomiędzy studentami ekonomii wać prospołecznie dla bezpośredniej Chociaż ta wskazówka pokrewieństwa gene-
ne pojęcie My. a studentami innych dziedzin rosły wraz korzyści. Ta wyuczona orientacja - tycznego może nas czasem wyprowadzić na
manowce, zazwyczaj jest słuszna, ponieważ

ludzie przebywający w domu na ogół są


prawdziwymi członkami rodziny - grupą,
którą prawie każdy spostrzega jako My.
Nasuwa się tutaj interesujący wniosek, że
te osoby, których rodzice regularnie spotykali
się w domu z rozmaitymi ludźmi - różnią-
cymi się między sobą wyglądem, pochodze-
niem, wykształceniem, obyczajami - po-
winny być w wieku dorosłym bardziej skłon-
ne do pomagania. Między innymi dlatego, że
ich pojęcie My stało się bardziej pojemne
i zawiera więcej niż tylko najbliższą, a nawet
dalszą, rodzinę. Dla nich to mobilizujące do
pomagania poczucie My powinno rozciągać
się szerzej - na rodzinę ludzką (Hornstein,
1982; Piliavin, Dovidio, Gaertner i Clark,
1981).
Pogląd ten znajduje potwierdzenie mię-
dzy innymi w kulturach, w których normy
zapraszania do domu obcych, a szczególnie
po prostu znajomych, są odmienne niż w tak mu nie liczyły się dla niego, znaczenie mia- ło tylko to, że „byli ludźmi i Yallone i Bator, 1997). Rozwa-
zwanej kulturze zachodniej. W wielu spo- potrzebowali pomocy" (Craig, 1985).
łeczeństwach azjatyckich takie zaproszenia Oczywiście, próba generalizowania tego
należą do rzadkości, a otrzymująca je oso- przykładu zawsze pozostanie ryzykowna
ba powinna się czuć zaszczycona. W spo- wiemy jednak, że Sugihara nie był jedynym
łeczeństwach zachodnich natomiast spot- znaczącym wybawcą z tych czasów, którego
kania w domu z różnymi znajomymi wczesne doświadczenia domowe wiązały się
-wspólne jedzenie niezobowiązujących z różnorodnością poznanych osób. Samuel
obiadów, wspólne oglądanie meczu w i Pearl Oliner (1998) odkryli istotne różnice
telewizji itp. - należą do codzienności. pod tym względem między europejskimi
Zgodnie z poglądem, że bogate środowisko „gojami" (nie-Żydami), którzy ukrywali Ży-
domowe prowadzi do pomagania obcym, dów przed hitlerowcami, a tymi, którzy tego
Amerykanie dużo chętniej pomagają nie robili - ukrywający mówili o bliskich
osobom spoza własnych grup niż Japończycy związkach w dzieciństwie z większą liczbą
i Chińczycy. Z kolei Japończycy czy ludzi, reprezentujących różne klasy społecz-
Chińczycy dużo częściej niż Amerykanie ne i religie. Ponadto, kiedy dorastali, mieli
reagują na potrzeby własnych grup (Leung, poczucie podobieństwa do liczniejszej i bar-
1988). dziej zróżnicowanej grupy ludzi, niż osoby,
Takie dowody jeszcze bardziej pogłębia- które nie ratowały Żydów. Z ich decyzjami
ją tajemnicę związaną z działaniami Sem- o pomaganiu potrzebującym - tak innym niż
po Sugihary, który pomagał żydowskim oni - związane było nie tylko rozszerzo -
uchodźcom przed wybuchem JJ wojny świa- ne pojęcie My, ponieważ - jak się okazało
towej. Dlaczego członek japońskiego społe- w wywiadach, przeprowadzonych z nimi
czeństwa, znanego z oporu wobec przygar- pięćdziesiąt lat później - pomagali oni nadal_
niania ludzi z zewnątrz, z takim oddaniem różnorodnym ludziom i z bardziej zróżnico-
działał dla dobra grupy obcokrajowców? Od- wanych powodów (Midlarsky i Nemeroff,
powiedzi na to pytanie zacznijmy szukać 1995; Oliner i Oliner, 1988). Oto zatem ra-
w młodzieńczych doświadczeniach Sugiha- da dla potencjalnych rodziców pragnących
ry. Jego ojciec, urzędnik podatkowy, wysła- ukształtować w swych dzieciach życzliwą
ny na jakiś czas do Korei, zamieszkał tam postawę wobec świata: już w domu rodzin-
z rodziną na dłużej i otworzył gospodę. Su- nym należy zapewniać im pozytywne kon-
gihara wspominał, jak wielkie wrażenie wy- takty z osobami z bardzo różnych środowisk;
warła na nim postawa rodziców. Przyjmowali
oni najróżniejszych gości, zapewniali im
schronienie i wyżywienie, a nawet myli i od-
wszawiali im włosy, prali ubrania, choć niek- SYTUACJA: PODOBNI
tórzy z tych ludzi byli zbyt ubodzy, by za-
płacić (Watanabe, 1994). Być może z tej per-
I „SWOJSCY"
spektywy uda się dostrzec jedną z przyczyn
późniejszej postawy Sugihary wobec tysięcy Na poczucie My u jednostki może wpływać
europejskich Żydów - rozszerzone pojęcie zarówno jej wychowanie i edukacja,
My, wynikające z kontaktów z rozmaitymi jak i pewne cechy konkretnej sytuacji.
osobami jeszcze w domu rodzinnym. Jak Ludzie odczuwają na przykład większą
stwierdził w wywiadzie przeprowadzonym bliskość wobec tych obcych, z którymi
czterdzieści pięć lat po tych wydarzeniach: właśnie podzielili się osobistymi
ani narodowość, ani religia tych ofiar naziz- informacjami (Aron, Meli-nat, Aron,
żając motywację pomagania z perspektywy chętniej wspierają się nawzajem. Studiując
ewolucyjnej, należałoby przyjąć, że czynniki literaturę badawczą, Faye Crosby, Stephanie
sytuacyjne związane ze szczególnie ważną Bromley i Leonard Saxe (1980) zauważyli,
kategorią związków My, powinny inten- że ponad połowa badań wykazywała mniej
syfikować pomaganie. Dowody dotyczące pomocy udzielanej przedstawicielowi tej sa-
dwóch spośród tych czynników - podobień- mej rasy. Jak wyjaśnić te sprzeczne wzorce
stwa i „swojskości" - potwierdzają poglądy ludzkich zachowań? Wydaje się, że odpo-
ewolucyjne. wiedzi dostarczyły wyniki przemyślnych
eksperymentów Samuela Gaertnera i Johna
Dovidio (1977, 1986): kiedy ludzie obawiają
PODOBNI się, iż można ich uznać za osoby obciążone
Jeden ze sposobów określania stopnia pokre- uprzedzeniami, bo nie pomagają komuś o
wieństwa genetycznego między ludźmi po- innym kolorze skóry, to prawdopodobnie
lega na oszacowaniu stopnia ich podo- wspomogą go tak samo jak przedstawiciela
bieństwa (Rushton, Russel i Wells, 1984). własnej rasy. Jeśli jednak sądzą, że ich po-
Wydaje się to słuszne nie tylko dla cech wy- moc nie okaże się skuteczna, a mimo to nie
glądu, ale też dla określonych postaw i rysów uzna się ich za uprzedzonych, wracają do
osobowości (Martin i in., 1986; Waller i in., zwyczajowych wzorców zachowań i pomo-
1990). Jeśli działanie prospołeczne wynika gą raczej osobie podobnej rasowo. Wynika
z chęci (bez wątpienia nieświadomej), by za- z tego, że chociaż czynniki genetyczne mo-
pewnić sobie przetrwanie genetyczne, to gą odgrywać znaczącą rolę w decyzjach
ludzie powinni pomagać tym, którzy przypo- o udzieleniu pomocy, funkcję taką spełniają
minają ich z wyglądu, osobowości i prze- też czynniki społeczne.
jawianych postaw. Taki-właśnie wniosek pły- Jeżeli prawdą jest, że podobieństwo pro-
nie z badania przeprowadzonego przez Joh- wadzi do pomagania, to powinniśmy bez tru-
naDovidio (1984), który przejrzał wszystkie du namówić innych do przyjścia nam z po-
możliwe testy na temat związku między po- mocą, dzięki przekonaniu ich o wzajemnym
dobieństwem a pomaganiem. Odkrył, że na podobieństwie. I rzeczywiście, istnieją do-
29 spośród 34 przypadków inni, którzy byli wody, że przynajmniej raz taka właśnie po-
podobni do badanego, uzyskiwali znacznie stawa oszczędziła wiele istnień ludzkich. Na
więcej pomocy niż ci, którzy byli odmienni. początku tego rozdziału, po opisaniu zaska-
Ta skłonność do większych starań dla podob- kującej dobroci Sempo Sugihary wobec ty-
nych sobie daje się zauważyć nawet w rodzi- sięcy europejskich Żydów, wskazaliśmy na
nie, gdzie częściej pomagają sobie ci jej pewną tajemnicę - zdumiewającą decyzję
członkowie, którzy przypominają siebie na- wojskowego rządu Japonii o udzieleniu Ży-
wzajem (Leek i Smith, 1989, 1991). Zgodnie dom schronienia w granicach swego teryto-
z tymi wynikami, jeśli mamy zdecydować, do rium na okres całej wojny, wbrew protestom
której spośród kilkorga osób zwrócić się o po- nazistowskich aliantów. Wydarzenia towa-
moc, to, przy założeniu, że nie różnią się one rzyszące tej decyzji, opisane przez wielu na-
pod żadnymi innymi ważnymi dla nas wzglę- ukowców (Kranzler, 1976; Ross, 1994; To-
dami, najlepiej, gdyby wybór padł na osobę kayer i Swartz, 1979), stanowią fascynujące
najbliższą nam wyglądem i osobowością. potwierdzenie związku między pomaganiem
Co zaskakujące, jeden z wymiarów, a podobieństwem i wskazują, jak ofiary mo-
w których genetyczne podobieństwo powin- gą - z wielkimi korzyściami osobistymi
no być stosunkowo wyraźne — rasa — nie -sprawić, by pomagający włączył je do włas-
przyniósł typowych wyników, że podobni nego poczucia My.
cili się więc do społeczności uchodźców od „gorszych" Azjatów. Jedna wnikliwa ob- dla genów pomagającego i przynieść efekty
żydowskich i poprosili o wydelegowanie serwacja pozwoliła Kalischowi przekształcić w postaci zwiększonej pomocy (Rushton,
PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE dwóch przywódców na spotkanie, które mia- pojęcie My u japońskich oficerów — teraz 1989; Schroeder, Penner, Dovidio i Piliavin,
ło przesądzić o ich przyszłości. Obaj wybra- mieścili się w nim Żydzi, a nie hitlerowcy. 1995). Można znaleźć dwa potwierdzenia te-
Jak uzyskać pomoc dzięki dostosowaniu ni reprezentanci byli szanowanymi przywód- Świadkowie spotkania relacjonowali, że go poglądu.
pojęcia My u pomagającego? cami religijnymi, jednak każdy z nich inaczej deklaracja starego rabina wywarła silne wra- Po pierwsze, zarówno w społeczeństwach
zdobył szacunek. Pierwszy, rabin Moses żenie na japońskich dygnitarzach. Po długim ludzkich, jak i zwierzęcych im jednostki są
Shatzkes słynął jako człowiek niezwykle milczeniu porozumieli się między sobą i og- bliżej ze sobą spokrewnione, tym więcej po-
Chociaż wszystko wskazuje na to, że wysta- wykształcony, a przed wojną był znany jako łosili przerwę. Kiedy dwie godziny później jawia się między nimi kontaktów (Greenberg,
wione przez Sugiharę wizy ocaliły tysiące jeden z najwybitniejszych europejskich auto- wznowiono obrady, uczestniczyli w nich tak- 1979; Hames, 1979; Rushton, 1989). Po dru-
Żydów (Levine, 1997), to kiedy dotarli oni na rytetów w dziedzinie religii. Drugi, rabin że dwaj wysocy rangą duchowni shinto, któ- gie, ludzie chętniej pomagają tym innym -a
terytorium japońskie, stali się częścią wię- Shimon Kalisch, dużo starszy od swego ko- rzy przez następne cztery godziny żywo dy- nawet typom innych - którzy wydają im się
kszego kontyngentu żydowskich uchodźców legi, zdobył rozgłos dzięki ogromnej umie- skutowali z rabinami o niezwykłych podo- „swojscy". I znów możemy się odwołać do
zgromadzonych w Szanghaju - mieście kon- jętności rozumienia podstaw ludzkiego dzia- bieństwach obu religii oraz o możliwości ogromnej ilości danych na temat wybawców
trolowanym wówczas przez Japończyków. łania - był to swoisty psycholog społeczny. wspólnych początków. Tu z kolei nieocenio- Żydów z czasów JJ wojny światowej, jakie
Po ataku na Pearl Harbor cały ruch uchodź- Po wejściu do sali obaj rabini wraz z tłu- ny okazał się naukowiec, Rabbi Shatzkes. Ze zgromadzili Samuel i Pearl Olinerowie
ców do Szanghaju i z tego miasta gwałtownie maczami znaleźli się w towarzystwie naj- swą olbrzymią wiedzą na temat religii potra- (1988). W porównaniu do tych, którzy nie po-
się skończył, a sytuacja tamtejszej społeczno- ważniejszych członków Dowództwa Sił fił wskazać paralele, niedostrzegane dotąd magali, wybawcy ci miewali częstsze kontakty
ści żydowskiej stała się niepewna. Przecież Zbrojnych Japonii, którzy nie zwlekając, za- nawet przez japońskich duchownych. z Żydami już przed wojną - bywali ich są-
Japonia była już wojennym sojusznikiem dali im dwa rozstrzygające pytania: „Dlacze- Na zakończenie długiej popołudniowej se- siadami, pracowali z nimi lub przyjaźnili się.
Adolfa Hitlera i musiała unikać posunięć gro- go nasi sojusznicy, naziści, tak was nienawi- sji podniósł się najwyższy rangą dostojnik O podobnym zjawisku mówią osoby zbiera-
żących przymierzu z tym przepełnionym nie- dzą?" i „Dlaczego powinniśmy się opierać wojskowy i przekazał słowa, jakie rabini od jące fundusze na cele charytatywne: ludzie
nawiścią antysemitą. Jednak na początku ich próbom skrzywdzenia was?". Uczony ra- początku mieli nadzieję zanieść do domu, do dużo chętniej łożą na rozwiązanie jakiegoś
1942 roku, mimo ryzyka rozpadu tego soju- bin Shatzkes nie mógł wykrztusić słowa. Ale własnej społeczności: „Wracajcie do swoich problemu, jeżeli znają kogoś, kto właśnie
szu, rząd japoński oparł się presji nazistów rabin Kalisch, dzięki swej znajomości ludz- ludzi. Powiedzcie im, że zapewnimy bezpie- z takim problemem się boryka. To pomaga
żądających eksterminacji szanghajskich Ży- kiej natury, potrafił zawrzeć odpowiedź na czeństwo i pokój. Nie macie się czego oba- wyjaśnić, dlaczego instytucje charytatywne
dów, i pozostał nieugięty w swym oporze aż oba pytania w jednym celnym zdaniu: „Po- wiać na terytorium Japonii". I tak się stało. tak usilnie starają się personalizować ofiary
do końca wojny. Dlaczego? nieważ - powiedział spokojnie - jesteśmy choroby czy zaburzenia i przygotowują kam-
Według Marvina Tokayera (Tokayer Azjatami... tak jak wy". panie informacyjne, które przedstawiają na
i Swartz, 1979, s. 178-181), byłego główne- Jakkolwiek krótka, deklaracja ta okazała
„SWOJSCY"
plakatach konkretne dziecko lub opisują
go rabina Tokio, odpowiedź może się wiązać się niezwykle skuteczna, ponieważ uformo- Ponieważ ludzie zazwyczaj mieszkają ze historię konkretnego dorosłego człowieka.
z niezbyt znanymi wydarzeniami, które mia- wała dwie opinie, które pomogły Żydom, swoimi krewnymi lub utrzymują z nimi bli- Wiadomo bowiem, że o wiele trudniej ze-
ły miejsce kilka miesięcy wcześniej. Otóż przekształcając dominujące pojęcie My u ofi- skie kontakty, „swojskość" może także stano- brać pieniądze dla anonimowej grupy osób
w kwietniu 1941 roku hitlerowcy wysłali do cerów japońskich. Pierwsza z nich odwoły- wić wskazówkę wspólnego dziedzictwa. Za- dotkniętych chorobą niż dla pojedyncze-
Tokio pułkownika gestapo, Josefa Meisinge- wała się do długo dyskutowanej w Japonii uważmy, że angielski odpowiednik słowa go, przybliżonego społeczności przedstawi-
ra, znanego jako „rzeźnik Warszawy" po teorii podkreślającej liczne analogie między swojski (familiar) jest niemal identyczny ciela tej grupy (Redelmeier i Tversky, 1990).
wydaniu rozkazu zabicia tam szesnastu ty- starożytnym judaizmem a wyznawaną w Ja- z angielskim słowem (familia!), które tłuma- Jak powiedział Thomas Schelling (1968,
sięcy Żydów. Tuż po przyjeździe Meisinger ponii religią shinto. Według tej teorii, przy- czymy jako rodzinny. Oczywiście, mnogość s. 130): „Jeżeli znamy ludzi, to troszczymy się
zaczął agitować na rzecz brutalnej polityki najmniej dziesięć „zagubionych plemion" wcześniejszych kontaktów z innym człowie- o nich". I tak może być w istocie, gdyż -jak
wobec przedstawicieli narodu żydowskie- izraelskich przewędrowało wzdłuż Azji do kiem nie gwarantuje wspólnych genów, ale dowiedli psychologowie społeczni - im lepiej
go, znajdujących się pod rządami Japonii Japonii i wżeniło się w jej rdzenną ludność, też nie musi ich gwarantować, aby być uży- znamy drugiego człowieka, tym więcej znaj-
-polityki, którą, jak powiedział, z radością mieszając w ten sposób wierzenia oraz krew teczną w egoistycznym decydowaniu, komu dujemy w nim podobieństw do siebie samych
sam zaplanuje i przeprowadzi. Wysocy ran- tych dwóch narodów. Po drugie, zdanie rabi- pomóc. Według psychologii ewolucyjnej, je- (Cunningham, 1986; Kenny i Kashy, 1994).
gą członkowie wojskowego rządu Japonii, na Kalischa miało zdyskredytować rasowe śli „swojskość" z inną osobą jest choć trochę Ten związek między „swojskością" i po-
niepewni, jak zareagować, chcieli wysłuchać roszczenia nazistów, według których nie- związana ze wspólnymi genami, to pomaga- mocą może dostarczyć kolejnej wskazówki,
najpierw wszystkich stron konfliktu. Zwró- miecka najlepsza rasa genetycznie różniła się nie tej osobie powinno się okazać korzystne wyjaśniającej pobudki działania Sempo Su-
gihary. W miesiącach poprzedzających jego mywać, kiedy dają - i różnią się od osób że staramy się zyskać korzyści genetyczne po- takim, jakich spotykaliśmy już jako dzieci
decyzję o poświęceniu swej kariery dla po- określanych przez autorów modelu mianem przez pomaganie jednostkom, które mogą w domu rodzinnym. Ta skłonność do poma-
magania żydowskim uchodźcom Sugihara altruistów. Altruiści pragną dawać dla dobra dowieść swego pokrewieństwa z nami. Poma- gania osobom spokrewnionym z nami nasila
zawarł znajomość z jedenastoletnim żydow- innych, a nie dla własnych korzyści material- gamy zatem osobom podobnym, „swojskim", się, kiedy ich przetrwanie jest zagrożone.
skim chłopcem, Solly Ganorem, którego nych. Aby przetestować swój model, bada-
ciotka prowadziła sklep w pobliżu japońskie- cze dzwonili do pomagających obu typów
go konsulatu. W ciągu kilku miesięcy Sugi- Poza korzyściami materialnymi i gene- szczegółowo opisał znaczenie wzajemn-
i prosili ich o udział w eksperymencie. Część
hara zaprzyjaźnił się z nim - za każdym ra-
zem, kiedy się spotykali, dawał mu monetę
osób usłyszała, że za udział w eksperymen-
cie otrzyma zaliczenie ćwiczeń, pozostali nie
CEL: APROBATA I POZYCJA SPOŁECZNA
lub znaczek pocztowy do kolekcji. Przy mieli zostać wynagrodzeni. Jak przewidywa- tycznymi, pomagający mogą zyskiwać też ego obdarowywania się w organizacji spo-
jednej z takich okazji dyplomata przerwał no, interesowni dawcy byli dużo bardziej w mniej oczywisty sposób. Ponieważ chęć łeczeństw ludzkich. Jednak pomimo po-
chłopcu dziękującemu za podarunek i powie- skłonni do pomocy, kiedy proponowano im niesienia pomocy spostrzegana jest wszechności tego procesu, może on przybie-
dział: „Po prostu uważaj mnie za wujka". zaliczenie. Zupełnie przeciwnie altruiści, pozytywnie we wszystkich kulturach ludz- rać zdumiewająco różne formy. Jedna z naj-
Solly odparł na to: „Jeżeli jesteś moim wuj- którzy o wiele częściej zgłaszali się na ochot- kich (Schroeder i in., 1995), ci, którzy poma- bardziej efektownych to praktyka potlaczu
kiem, to powinieneś przyjść w sobotę na na- nika, gdy pomoc nie była nagradzana. gają, mogą dzięki temu poprawić swój obraz -rytualnego świętowania, podczas którego
sze święto Chanukka. Będzie tam cała rodzi- Z ewolucyjnego punktu widzenia, ocze- w oczach innych. Donald Campbell (1975) gospodarz oddaje swoim gościom niewyo-
na". Podczas tego święta Sugihara poznał nie kuje się, że w wypadku pomagania skłonność przekonuje, że wszystkie społeczności ludz- brażalne ilości dóbr, częstokroć popadając
tylko najbliższą rodzinę Solly'ego, ale też ich do faworyzowania swojego rodu nie będzie kie, chcąc zachęcić do pomocy w sytuacjach przy tym w długi czy wręcz doprowadzając
dalekiego krewnego z Polski, który opisał zawsze taka sama. Jeżeli na przykład ludzie niegwarantujących żadnych nagród - zarów- się do bankructwa. Zwyczaj ten obserwowa-
okropności hitlerowskiej okupacji i poprosił pomagają blisko spokrewnionym innym, aby no materialnych, jak i genetycznych - zapew- no przede wszystkim w kulturach rdzennych
o pomoc w wyjeździe z Europy. Konsul od- zapewnić przetrwanie własnych genów, to niają nagrody o charakterze społecznym. Na- Amerykanów z północno-zachodniego wy-
parł, że wprawdzie nie może pomóc od razu, preferencje do pomagania bliskiej rodzinie grody te zazwyczaj przybierają formę zwięk- brzeża, na przykład w plemieniu Kwakiutl.
ale prawdopodobnie będzie mógł to zrobić powinny być najsilniejsze, kiedy wiąże się szonej aprobaty i sympatii dla pomagającego. Znany jest też w innych częściach świata, na
w przyszłości. Ta możliwość ocalenia no- ono z ratowaniem życia. Testując tę hipotezę, Działania prospołeczne mogą też podwyż- przykład w Melanezji.
wych przyjaciół pojawiła się osiem miesięcy Eugene Burnstein, Chris Crandall i Shinobo szać jego status w społeczności oraz zapew- Na kontynencie amerykańskim zwyczaj
później: pierwsze wizy wyjazdowe, które Kitayama (1994) spytali amerykańskich i ja- niać mu obraz osoby silnej (Nowak i Sig- ten kwitł w drugiej połowie XIX wieku.
podpisał Sugihara, były wystawione dla ro- pońskich uczniów college'ów, czy chętnie mund, 1998). Na przykład w korporacjach Rząd kanadyjski po raz pierwszy zabronił go
dziny Solly'ego (Ganor, 1995, s. 35). udzieliliby pomocy, gdyby mieli ratować in- panuje powszechne przekonanie, że te spoś- w 1885 roku, a potem przez następnych pięć-
ne osoby z płonącego budynku albo wybrać ród nich, które przekazują więcej dotacji na dziesiąt lat jeszcze wielokrotnie próbował go
dla nich towar w sklepie samoobsługowym. cele charytatywne, radzą sobie lepiej od in- wykorzenić. Jednak prawo miało ograniczo-
Generalnie im bliższy krewny, tym więk-
INTERAKCJE: sza gotowość do niesienia pomocy. Jednak
nych (Galaskiewicz,1985). Jak zobaczymy
w następnej części rozdziału, taktyka dawa-
ny wpływ na żywotność tych obrzędów, któ-
re przez cały ten czas praktykowano w ta-
TYPY POMAGAJĄCYCH w obu kulturach tendencja do faworyzowa- nia po to, by osiągnąć wyższą pozycję spo- jemnicy, pod inną nazwą, lub przeciwnie
nia bliskich krewnych rysowała się dużo wy- łeczną, nie występuje wyłącznie w dzisiej- -zupełnie otwarcie. Na dowód przytoczyć
I OFIAR, RODZAJE POTRZEB raźniej, kiedy potrzeba polegała na ratowa- szych kulturach korporacyjnych. można ogrom dóbr rozdanych przez wodza
niu życia. Daniela Cranmera w pamiętnym, sześcio-
Oczywiście, motywacja do pomagania in- dniowym potlaczu z 1921 roku: cztery moto-
nym, by pomóc samemu sobie, nie w każ- rówki, dwadzieścia cztery kanoe, trzy stoły
dych okolicznościach prowadzi do aktywno-
PODSUMOWANIE KULTURA bilardowe, tysiące koców, srebrne bransole-
ści prospołecznej. Model orientacji poma- ty, liczne suknie, szale, swetry, koszule, lam-
gania, który opracowali psychologowie Da- Zagadkowy połlacz py naftowe, skrzypce, gitary, wanny, balie,
niel Romer, Charles Gmder i Terri Lizzardo Prymitywna korzyść osobista - zarówno ge- drewniane misy i pojemniki, czajniki, ma-
(1986), przewiduje, że możliwość uzyskania netyczna, jak i materialna - może skłonić lu- Francuski antropolog, Marcel Mauss, szyny do szycia, patefony, łóżka, kredensy,
czegoś w zamian skłoni do pomocy tylko lu- dzi do pomocy, szczególnie tych, którzy wie- w swym monumentalnym dziele Dar (1954) mnóstwo gotówki i, ostatniego dnia, tysiąc
dzi określonego typu. Nazywani są oni inte- rzą, że powinni uzyskać coś w zamian za swój
resownymi dawcami - ponieważ chcą otrzy- udział w pomaganiu. Co więcej, wydaje się,

L
worków mąki. Kiedy wódz wyszedł z wię- na obecnie przez większość antropologów łeczności. Polski psycholog społeczny, Ja- rzenie. 13 marca 1964 roku, o trzeciej nad ra-
zienia po krótkim wyroku za urządzenie pot- wskazuje, że zwyczaj ten miał ustanawiać nusz Reykowski (1980), zademonstrował nem młoda kobieta, Catherine Genovese, zo-
laczu, był bez grosza, ale triumfował, bo i sankcjonować pozycję jednostki w społecz- nioc aprobaty oczekiwanej ze strony otocze- stała zadźgana nożem przez nieznanego jej
mógł powiedzieć: „Wszyscy potwierdzają, ności. Antropolodzy zaobserwowali, że bo- nia w eksperymencie przeprowadzonym mężczyznę. Działo się to na ulicy w centrum
że jestem największy" (Cole i Chaikin, gactwo było w tych plemionach bardzo sza- wśród bułgarskich uczniów college'u. Po- Nowego Jorku, tuż pod kamienicą, w której
1990). nowane i wraz z pochodzeniem stanowiło wiedziano im, niezgodnie z prawdą, że w ich Catherine mieszkała. Wiadomość o tym mor-
Potlacz zlikwidowały ostatecznie nie re- podstawę statusu. W ten sposób każdy, kto szkole podziw dla altruistów jest niewielki. derstwie wywołała gwałtowny oddźwięk
strykcje rządowe, ale zmiany ekonomiczne mógł zgromadzić wielkie środki i pozwolić Później, kiedy proszono ich o pomoc, zga- w całych Stanach Zjednoczonych (Rosen-
i społeczne spowodowane dominacją kultury sobie na wydanie ich, miał pełne prawo do dzali się dużo mniej chętnie niż uczniowie, thal, 1964).
białych. W 1951 roku, kiedy zakaz potlaczu ubiegania się o wyjątkowe miejsce w hierar- którzy nie otrzymali takiej informacji o nor- Co w tej zbrodni tak przeraziło? Z pew-
został oficjalnie odwołany, nie było już chii społecznej (Cole i Chaikin, 1990; Ros- mach panujących w ich szkole. nością nie samo morderstwo - zabijanie zda-
w istocie żadnej potrzeby podejmowania man i Rubel, 1971). Tak naprawdę cenione Podstawową normą pomagania jest nor- rzało się i codziennie się zdarza w Nowym
działań rządowych. Tradycja ta już dużo było bowiem nie tyle bogactwo, ile pozycja ma odpowiedzialności społecznej (Berko- Jorku. Nawet nie to, że było wyjątkowo bru-
wcześniej straciła funkcję, którą pełniła społeczna, przywileje i tytuł, a o to wszystko witz, 1972). Zgodnie z nią pomagamy tym, talne - napastnik wielokrotnie dźgał ofiarę
w społecznościach plemiennych. Przedsta- mogli się ubiegać ludzie, którzy rozdawali którzy potrzebują naszej pomocy, czy też są nożem, gdy błagała o życie. I też nie osoba
wiciele nauk społecznych nie przestali jed- swe dobra. Zgodnie z tym rozumowaniem, od niej zależni. Jak się przekonamy, kilka zabójcy, który - jak się okazało, gdy go zła-
nak zastanawiać się nad tym, na czym pole- dawni wodzowie plemienia Kwakiutlów nie czynników wpływa na to, kiedy norma odpo- pano i osądzono - zabił wcześniej dwie inne
gała ta funkcja (Morris, 1994). Niektórzy różnili się tak bardzo od dzisiejszych liderów wiedzialności społecznej kieruje decyzją kobiety. Przerażenie budził raczej fakt, że ta
z nich twierdzili, że najważniejszym celem biznesu, przekazujących w imieniu swych 0 udzieleniu pomocy. Jednym z najlepiej zbrodnia była wydarzeniem publicznym,
potlaczu było zapewnienie fizycznie odsepa- firm hojne dary po to, by rywale spostrzegali zbadanych jest to, czy inni (przechodnie) są przez dłuższy czas obserwowanym przez
rowanym jednostkom (z odrębnych rodzin ich samych oraz ich firmy jako silne i świet- obecni, kiedy pojawia się sposobność przyjś trzydziestu ośmiu sąsiadów Catherine Geno-
i plemion) regularnej możliwości tworzenia nie prosperujące (Galaskiewicz, 1985). cia komuś z pomocą, zwłaszcza w sytuacji vese. Zerwali się oni z łóżek, słysząc z ulicy
i wzmacniania więzi społecznych w pozy- zagrożenia. Obecność przechodniów może odgłosy gwałtownej walki, i patrzyli na
tywnej sytuacji uroczystości i świętowania. na trzy sposoby wpływać na funkcjonowanie zbrodnię z okien swych bezpiecznych miesz-
Takie możliwości rzeczywiście istniały, jed- normy odpowiedzialności społecznej i w kań. Wszyscy ci ludzie byli świadkami kry-
nak uczestnicy potlaczu często uważali je za ODPOWIEDZIALNOŚĆ konsekwencji na decyzję, by pomóc: stano tycznej sytuacji, ale żaden z nich nie ruszył
mniej ważne - zaledwie za wstęp do wiel-
kiego finałowego rozdawania. W innych wy-
SPOŁECZNA: NORMA wią oni źródło potencjalnej pomocy, źródło
informacji, czy pomoc jest potrzebna, oraz
na ratunek, nawet nie zadzwonił na policję.
Niesłychana reakcja w mediach, która
jaśnieniach słusznie bierze się pod uwagę POMAGANIA źródło aprobaty lub dezaprobaty dla działań nastąpiła po artykule opisującym ten mord,
podstawowe znaczenie procesu dawania związanych z pomaganiem. zamieszczonym na pierwszej stronie New
i podkreśla jego funkcje ekonomiczne, takie Normy społeczne często wywierają silny York Timesa, sprawiła, iż psychologowie
jak redystrybucja dóbr czy tworzenie zobo- wpływ na zachowanie. Jak powiedziano PRZECHODNIE JAKO ŹRÓDŁO społeczni odczuli presję - ze strony swoich
wiązań, do których można było się odwoły- w rozdziale szóstym, dzielą się one na dwa studentów, dziennikarzy prowadzących z ni-
wać w przyszłości. Wyjaśnienia o charakte- rodzaje: normy opisowe określające to, co POTENCJALNEJ POMOCY mi wywiady, nawet ze strony znajomych,
rze ekonomicznym nie odpowiadają jednak zazwyczaj się robi, i normy nakazowe de- We wczesnych latach eksperymentalnej psy- spotykanych na przyjęciach - by dać odpo-
informacjom, że największą chwałę zyski- finiujące postępowanie, które na ogół spoty- chologii społecznej do badań zachowań a- wiedź na jedno pytanie: skoro trzydzieści
wał gospodarz, który nie tylko rozdawał ka się z aprobatą bądź dezaprobatą. I jedne, społecznych (uprzedzeń, konfliktów, agresji) osiem osób przyglądało się morderstwu, dla-
swoją własność, ale nawet ją niszczył - czę- i drugie normy oddziałują na zjawisko przykładano większą wagę niż do badań nad czego nikt nie pomógł ofierze? Po jednym
sto w wielkich pożarach, nieraz zagrażają- udzielania pomocy: ludzie dużo chętniej po- zachowaniami prospołecznymi. Być może z takich przyjęć nowojorscy psychologowie
cych ścianom domu i pozostałych budynków magają, kiedy mają dowody na to, że inni z powodu jeszcze żywego koszmaru II woj- społeczni, Bibb Łatane i John Darley (1970),
gospodarza, i trawiących meble, drewniane także to robią (Bryan i Walbek, 1970) i że ny światowej psychologowie społeczni sta- usiedli, by przeanalizować tę tajemnicę.
kanoe czy beczki cennego tłuszczu z ryby pochwalają takie postępowanie (Grusec, rali się raczej zrozumieć i eliminować zło Udało im się wówczas odkryć wyjaśnienie,
olakon (Woodcock, 1977). 1982). Wydaje się, że właśnie ta akceptacja w ludzkim postępowaniu, niż zrozumieć niezauważone jeszcze przez nikogo innego.
Skoro żadne z tych założeń, jak się wy- dla działań prospołecznych ma największe 1 zintensyfikować w nim dobro. Otóż wcześniejsze relacje podkreślały, że nie
daje, nie tłumaczy najistotniejszego celu po- znaczenie, kiedy ich cel polega na zdobyciu Zmieniło się podjęto żadnego działania, chociaż na tra-
tlaczu, to co nim jest? Odpowiedź uznawa- wysokiego statusu i aprobaty w swej spo- to zdecydowanie w połowie lat sześćdziesią gedię patrzyło trzydzieści osiem osób, zaś
tych i to w dużym stopniu przez jedno wyda-
Łatane i Darley pokreślili, iż nikt nie pomógł pokojów kolejnych czterech uczniów do sie-
właśnie dlatego, że było tylu świadków. ci radiowęzła ograniczało decyzję o udziele-
Przy tak dużej liczbie obserwatorów każdy niu pomocy jeszcze bardziej - aż do 31%.
z nich mógł pomyśleć, że ktoś inny, być mo- Jaki jest związek rozproszenia odpowie-
że bardziej wykwalifikowany, pospieszy ko- dzialności z normą odpowiedzialności spo-
biecie na ratunek. Według Łatane i Darley'a, łecznej? Przypomnijmy sobie, że norma zo-
odpowiedzialność za pomoc może właśnie bowiązuje nas do pomocy tym, którzy są
w ten sposób rozkładać się na grupę patrzą- zależni od naszej pomocy. Zatem jeżeli
cych — żaden z nich nie czuje się zobowiąza- obecność innych prowadzi do przerzucenia
ny działać, więc nikt niczego nie robi. Proces na nich odpowiedzialności za pomaganie, to
ofiara automatycznie staje się mniej zależna
od nas. A to z kolei osłabia nasz, wynikają-
NORMA ODPOWIEDZIALNOŚCI cy z normy, obowiązek udzielenia pomocy.
SPOŁECZNEJ
Potwierdzeniem tej tezy jest badanie pokazu-
Obowiązująca w społeczeństwach zasada, że ludzie powinni
jące, że nie sama obecność innych ogranicza
pomagać tym, którzy potrzebują ich pomocy.
pomaganie w sytuacjach krytycznych, ale
obecność innych, od których z natury rzeczy
oczekuje się pomocy (Bickman, 1971).
ROZPROSZENIE ,
ODPOWIEDZIALNOŚCI PRZECHODNIE JAKO ŹRÓDŁO
Skłonność każdego członka grupy do zmniejszania INFORMACJI CZY POMOC
własnej odpowiedzialności za działanie poprzez prze- JEST POTRZEBNA
rzucenie odpowiedzialności na pozostałych członków
grupy. Poza rozproszeniem odpowiedzialności, Ła-
tane i Darley zasugerowali też inne wyjaśnie-
nie faktu, że obecność obserwatorów znaczą-
co zmniejsza prawdopodobieństwo poma-
ten nazwany został rozproszeniem odpo- gania w sytuacjach krytycznych. Obecność
wiedzialności. innych może bowiem redukować szansę zin- OFIARA?
Aby przetestować swoją tezę, Łatane terpretowania sytuacji jako rzeczywiście W takich przypadkach jak ten, kiedy nie ma się Chyba tak.
i Darley przeprowadzili pierwsze z wielu ba- krytycznej. W wielu wypadkach świadkowie pewności, czy potrzebna jest natychmiastowa W jednym z eksperymentów badacze
dań sprawdzających, jak liczba świadków nie mają pewności, że to, co się dzieje, wy- reakcja, nawet prawdziwe ofiary raczej nie przez przewody wentylacyjne pompowali
sytuacji krytycznej wpłynie na prawdopodo- maga natychmiastowej interwencji; nie ma- uzyskują pomocy od osób z tłumu. Pomyśl, jak dym do laboratorium, w którym
bieństwo udzielenia pomocy przez któregoś jąc tej pewności, ociągają się z podjęciem zachowanie pierwszej osoby przechodzącej uczestnicy badania wypełniali
z nich. Uczniowie jednego z nowojorskich działania (Tversky i Shafir, 1992a, b; Bastar- obok leżącego na ziemi człowieka wpływa na kwestionariusze (Łatane i Darley, 1968).
college'ów usłyszeli przez internacki radio- di i Shafir, 1998). Zamiast tego rozglądają się przekonanie następnej, że nie ma rzeczywistej W 78% przypadków ci spośród badanych,
węzeł głos kolegi, który - jak się wydawało dokoła i szukają informacji, która pomoże im potrzeby pomagania. którzy byli sami w pokoju, opuszczali go, by
- miał atak epilepsji. Procent uczestników zdefiniować zdarzenie. W rozwijającej się zgłosić, że w pomieszczeniu pojawił się
badania, opuszczających swe pokoje, malał sytuacji krytycznej obserwatorzy stają się dla dym. Niebezpieczeństwo to było zgłaszane
gwałtownie wraz ze wzrostem łącznej liczby siebie nawzajem źródłem informacji. Każdy dużo rzadziej - zaledwie w 10% - przez gru-
uczniów, którzy mogli pomóc. Kiedy młodzi z nich — szukając wskazówek, jak reagować
ludzie myśleli, że tylko oni słyszą atak, pró- dzi do wniosku, że nie jest to sytu-
- patrzy na innych, ale szybko i dyskretnie, acja krytyczna. Według wspomnia-
bowało pomóc 85% spośród nich. Jeśli jed- raczej obojętnym wzrokiem, by nie okazać nych nowojorskich psychologów NIEWIEDZA WIELU
nak wiedzieli, że prócz nich jeszcze jedna in- zakłopotania i nie sprawiać wrażenia panika- (Łatane i Darley, 1968), na tym Zjawisko, które zachodzi, kiedy obserwatorzy sytuacji
na osoba słyszy atak, to procent pomagają- rza. W konsekwencji zauważa, że pozostali krytycznej starają się wyglądać na opanowanych i
cych spadał do 62; natomiast przyłączenie właśnie polega zjawisko niewie-
spokojnie nie podejmują działań, co prowa- dzy wielu - każda osoba znajdują- przekazują sobie nawzajem mylne sygnały, że nie
ca się w grupie uznaje, że ponie- ma potrzeby działać.
waż nikt inny nie okazuje zanie-
pokojenia, to nie dzieje się nic złe-
go. Czy ten mechanizm przyczy-
nia się do tak zwanej znieczuli-
cy społecznej przechodniów we
współczesnym społeczeństwie?
py trzyosobowe, które zawierały jedną osobę nia alarmu. Zachowanie rzeczywistych ba- Przecierały oczy, machały rękami, by odda- nie sygnalizował pożaru ani żadnego realne-
badaną i dwie współpracujące z eksperymen- danych było znaczące: nawet kiedy chmury lić dym od twarzy, ale nie zgłaszały proble- go niebezpieczeństwa. Zamiast tego określały
tatorami, poinstruowane, by zachowywały dymu wypełniły powietrze, pracowały su- mu. Zapytane później, dlaczego tego nie zro- dym w kategoriach niekrytycznych: mgła,
się tak, jakby nie było powodu do wszczyna- miennie nad swymi kwestionariuszami. biły, odpowiadały, że w ich przekonaniu dym smog, para z klimatyzacji albo - w jednym

L
z przypadków - „gaz prawdy", zastosowa- kiedy potencjalny pomagający jest znany in-
ny po to, by uzyskać szczere odpowiedzi nym świadkom wydarzenia (Schwartz i Got- ABY OTRZYMAĆ POMOC,
w kwestionariuszu! tlieb, 1980). I tak, bycie rozpoznawalnym MUSISZ UŻYĆ WŁAŚCIWYCH SŁÓW
Okazuje się zatem, że obecność licznych zwiększa bądź zmniejsza skłonność do po- Obserwatorzy często zakładają, że kobietę i
świadków sytuacji krytycznej, szczególnie magania, w zależności od tego, czy znajdu- mężczyznę, którzy walczą ze sobą, łączy roman-
jeśli są bierni, przyczynia się często do nie- jący się w pobliżu ludzie wydają się pochwa- tyczna relacja. Uważają więc, że ich interwencja
wystarczających działań ratowniczych, gdyż lać ideę spieszenia na ratunek, czy też nie. byłaby niepożądana i kłopotliwa dla wszystkich.
ludzie ci tworzą wspólną iluzję, że nie ma Lęk przed dezaprobatą społeczną często Jednak, jeśli kobieta głośno oświadczy, że nie zna
żadnego zagrożenia. Z drugiej strony, po- hamuje impuls do udzielenia pomocy napastnika, to ma szansę, że ktoś pospieszy jej z
twierdzenie tego wniosku zawdzięczamy ba- w szczególnie kłopotliwych sytuacjach po- pomocą
daniom pokazującym, że przechodnie, któ- tencjalnego zagrożenia - w konfrontacjach
rzy wyglądają raczej na zaniepokojonych niż fizycznych pomiędzy mężczyzną a kobietą.
spokojnych, zwiększają prawdopodobień- Lance Shotland i Margret Straw (1976) po-
stwo uzyskania pomocy przez ofiarę (Staub, dejrzewali, że świadkowie takich konfronta- i wyciągną z tego wniosek, że rato-
1974; Wilson, 1976). Zjawisko niewiedzy cji mogą nie reagować, wychodząc z zało- wanie ofiary byłoby społecznie nie-
wielu najbardziej się nasila, gdy nie ma się żenia, że interwencja najpewniej zostanie właściwe. Na szczęście, dane zebra-
pewności, czy sytuację należy rzeczywiście uznana za niepożądane wtrącanie się w kłót- ne przez Shotlanda i Straw wskazują
interpretować jako krytyczną. Właśnie w wy- nię „kochanków". I rzeczywiście, tak właś- sposób uniknięcia tego problemu:
padku takiej niepewności ludzie patrzą na in- nie wyjaśniali swą bezczynność niektórzy głośno nazywając napastnika obcym
nych i starają się zrozumieć, co się dzieje. spośród obserwatorów tragedii Catheriny („Nie znam cię"), kobieta znacznie
Wtedy też niepewność wielu może zmylić Genovese (Rosenthal, 1964). zwiększy swe szansę na uzyskanie
ich tak, że nie podejmą żadnych działań Aby sprawdzić swoją hipotezę, Shotland pomocy.
(Clark i Word, 1972, 1974). i Straw ustawili osoby badane jako świad-
ków zaaranżowanej walki między mężczyz-
ną a kobietą. Kiedy nie było wskazówek na
PRZECHODNIE JAKO ŹRÓDŁO APROBATY temat rodzaju związku łączącego napastnika
LUB DEZAPROBATY DLA POMAGANIA i ofiarę, przeważająca większość badanych
Inni mogą wpływać na funkcjonowanie nor- (prawie 70%) niezależnie od płci założyła, że Jeszcze jedna ogólna rada dla każdego, pogotowie".
my odpowiedzialności społecznej w jeszcze byli oni parą; tylko 4% uznało ich za zupeł- kto potrzebuje wsparcia innych w sytuacji
jeden, trzeci sposób: poprzez aprobowanie nie sobie obcych. Winnych eksperymentach, krytycznej: należy przypomnieć sobie
lub nieaprobowanie decyzji o udzieleniu po- w których pojawiły się sygnały określające podstawową lek- k cję o badaniach nad
mocy. Jednostka, która stosuje się do normy rodzaj związku pomiędzy walczącymi - ko- interwencjami przechodniów - nie pomagają
i pomaga potrzebującym, zazwyczaj uzysku- bieta krzyczała albo „Nie mam pojęcia, dla- oni nie dlatego, że są źli, ale dlatego, że
je aprobatę w oczach obserwatorów. Dlate- czego za ciebie wyszłam", albo też „Nie czują się niepewnie. Często nie wiedzą po
go właśnie w większości wypadków ludzie znam cię" - Shotland i Straw odkryli niepo- prostu, czy pomaganie ofierze jest czymś
zakładają, że ich pomoc zostanie nagrodzo- kojącą reakcję ze strony osób badanych. właściwym. Jeżeli uznają, że tak, to z kolei
na społecznie (Bickman, 1971; Schwartz Chociaż waha były tak samo poważne, ob- nie mają pewności, czy to na nich
i Gottlieb, 1976). Ludzie chętniej więc po- serwatorzy mniej chętnie pomagali „zamęż- spoczywa odpowiedzialność za tę pomoc.
magają, jeżeli sądzą, że inni mogą ich roz- nej" kobiecie, uważając bójkę za prywatną A kiedy już przyjmą na siebie
poznać oraz zauważyć ich starania (Schwartz sprawę pary, a swą interwencję za niepożą- odpowiedzialność, to nie do końca wiedzą,
i Gottlieb, 1976,1980). Ale, jak widzieliśmy, daną i kłopotliwą dla wszystkich stron. jak pomagać. Jeżeli więc znalazłbyś się w
w niektórych sytuacjach pojawiają się sygna- Tak więc kobieta zaatakowana przez ob- sytuacji krytycznej, a otaczałaby cię grupa
ły - na przykład wyraźnie bierni przechodnie cego mężczyznę nie powinna oczekiwać, że ludzi, to najlepsza strategia polegałaby na
- iż udzielenie pomocy może zostać uznane wystarczy wzywać pomoc, a ktoś ruszy jej rozproszeniu ich najważniejszych
za niewłaściwe. W takich okolicznościach na ratunek. Obserwatorzy prawdopodobnie wątpliwości. Powiedz głośno, że
pomaganie występuje rzadziej, szczególnie uznają to wydarzenie za awanturę rodzinną potrzebujesz pomocy, przypisz główną
odpowiedzialność za nią jednej osobie i
opisz, jakie działania są niezbędne. Możesz
zawołać: „Potrzebuję pomocy! Tak, pan w
niebieskiej kurtce, proszę wezwać
Podsumowując, na funkcjonowanie nor-
my odpowiedzialności społecznej i na decy-
zję o pomaganiu w sytuacji krytycznej prze-
chodnie mogą wpływać na trzy sposoby, co
przedstawiono na rycinie 9.3. Po pierwsze,
inni mogą służyć jako źródło potencjalnej
pomocy - dlatego im więcej obserwatorów,
tym mniejszą osobistą odpowiedzialność
za jej zapewnienie przypisze sobie każdy
z nich, zmniejszając tym samym pomoc. Po
drugie, inni mogą stanowić źródło informacji
o tym, czy pomoc jest potrzebna. Jeśli więc
pozostali świadkowie wydają się bierni
w obliczu potencjalnej sytuacji krytycznej, to
jest ona często uznawana za niekrytyczną,
w konsekwencji nikt nie pomaga. Po trzecie,
inni mogą się stać źródłem aprobaty lub de-
zaprobaty dla udzielania pomocy, dlatego ich
społeczną, dopiero gdy zrozumieją, że doro- Zbawienia - może dwojako pobudzić obser-
śli cenią pomagających. Małe dzieci nie ma- watora do pomagania, Przyglądając się temu,
Inni jako źródło Inni jako źródło ją zbyt wielkiej świadomości normy odpo- co robią inni, ludzie, zwłaszcza dzieci, czę-
Inni jako źródło informacji o tym, aprobaty lub dezaprobaty wiedzialności społecznej. W konsekwencji sto uczą się właściwego postępowania (Ban-
potencjalnej pomocy czy pomoc jest dla pomagania ich zachowanie prospołeczne nie wiąże się dura, 1977). Na przykład prospołeczne pro-
obecność może albo pobudzać, albo potrzebna
z aprobatą ze strony innych (Eisenberg, 1992; gramy telewizyjne uczą dzieci życzliwo-
ograniczać działania prospołeczne, w RYCINA 9.3 Eisenberg-Berg i Hand, 1979). Jednak po- ści i pokazują, jak współpracować z innymi
zależności od tego, czy pomaganie wydaje
między siódmym a jedenastym rokiem życia (Forge i Phemister, 1987; Hearold, 1986).
się właściwe czy niewłaściwe dla danego
uświadamiają sobie, że dorośli cenią i chwa- Oprócz swojej roli edukacyjnej, model pro-
wydarzenia.
lą pomocną postawę wobec potrzebujących społeczny niejednokrotnie służy jako przy-
(Bryan i Walbek, 1970, Eisenberg, 1979). pomnienie, ponownie uświadamiając normę
DECYZJA O POMAGANIU W rezultacie właśnie w tym wieku dzieci czę- tym dorosłym, którzy nie myślą o pomaga-
OSOBA: honorami i chwałą, to te jednostki, które pra-
ściej pomagają w obecności dorosłego, który niu innym, aż do chwili, gdy natkną się na
ocenia ich działania (Froming, Allen i Jensen, przykład takiej postawy. W klasycznym ba-
1985). I tak, przypuszczalnie w wieku około daniu Jamesa Bryana i Mary Ann Test (1967)
Wpływ obserwatorów na decyzję o pomaganiu sześciu lat po raz pierwszy dostrzegliśmy, że kierowcy z Los Angeles częściej zatrzymy-
Obecność innych może w trojaki sposób wpływać na decyzję o niesieniu pomocy. dorośli pochwalają nasze pomaganie innym, wali się i pomagali kierowcy samochodu dla
więc pewnie w tym samym czasie zaczęliśmy niepełnosprawnych, jeśli nieco wcześniej
gną takich pochwał, powinny częściej poma- częściej pomagać w ich obecności, bo zależa- (pół kilometra od tego miejsca) byli świad-
POTRZEBA APROBATY gać. W jednym z badań uczniowie college'u ło nam na tej aprobacie. kami sytuacji, w której inny kierowca właś-
nie tak się zachował.
najpierw wypełnili skalę osobowości, mie-
I ŚWIADOMOŚĆ NORMY rzącą ich potrzebę aprobaty, a następnie mie-
POMAGANIA li szansę ofiarować pieniądze na szlachetne
cele (Satow, 1975). Generalnie, młodzi bada-
SYTUACJA: GĘSTOŚĆ ZALUDNIENIA
ni, którym najbardziej zależało na tym, by in- MODELE POMAGANIA A W porównaniu do terenów wiejskich, miasta
Teraz rozważymy, w jaki sposób oddziałują ni pochwalali ich postępowanie, decydowali są miejscami zdecydowanie mniej przyjazny-
na pomaganie dwa czynniki osobo we: się na darowiznę. Zaobserwowano jednak GĘSTOŚĆ ZALUDNIENIA mi, co potwierdza się na całym świecie (Ama-
służące zdobyciu aprobaty i wysokiego ważny wyjątek: kiedy pieniądze były przeka- to, 1983; Korte i Kerr, 1975; Smith i Bond,
statusu. zywane na osobności, uczniowie ci wcale nie Chociaż mówi się, że normy są zawsze obec- 1994). Robert Levine i jego współpracowni-
okazywali się bardziej szczodrzy od pozosta- ne w kulturze, nie zawsze jednak równie sil- cy (1994) badali skłonność do udzielania po-
łych. Wydaje się zatem, że ludzie cechujący nie oddziałują (Cialdini, Kallgren i Reno, mocy w trzydziestu sześciu miastach Stanów
POTRZEBA APROBATY 1991). Znaczy to, że zastosowanie normy staje Zjednoczonych, posługując się indeksem sze-
się silną potrzebą aprobaty, nie są bardziej
Jeżeli Campbell (1975) słusznie twierdzi, że życzliwi innym. Raczej po prostu bardziej się bardziej prawdopodobne bezpośrednio ściu odrębnych miar pomocy. Odkryli, że ra-
aby promować aktywność prospołeczną, zależy im na szacunku, jaki przynosi bycie po czymś, co uczyniło ją wyraźną lub zauwa- czej gęstość zaludnienia, a nie wielkość mia-
społeczeństwa ludzkie nagradzają altruistów dobrym. żalną. Kilka badań potwierdziło, że sprawdza sta decydująco wpływa na pomaganie. Im
się to w wypadku pomagania: im więcej lu- bardziej stłoczeni są mieszkańcy miejscowo-
dzie dowiadują się o normie odpowiedzial- ści, tym mniej pomagają sobie nawzajem.
ŚWIADOMOŚĆ NORMY POMAGANIA ności społecznej, tym chętniej pomagają Zjawisko to daje się po części wytłumaczyć
Ponieważ człowiek nie od razu uczy się za- (Berkowitz, 1972; Harvey i Enzle, 1981; Rut- tym, że aby radzić sobie z nadmiarem bodź-
sad własnej kultury, możemy oczekiwać, że kowski, Grader i Romer, 1983). ców i wielkomiejskim stresem, mieszkańcy
dzieci będą pomagały, by zyskać aprobatę miast często odcinają się od innych i nie do-
strzegają potrzeb otaczających ich ludzi
MODELE POMAGANIA
(Evans i Lepore, 1993; Krupat, 1985; Mil-
Widok innych osób, które postępują w spo- gram, 1970). W rezultacie norma pomagania,
sób społecznie odpowiedzialny - na przy- zgodnie z którą powinni pomagać potrzebu-
kład wrzucając pieniądze do puszki Armii jącym, wcale ich do tego nie stymuluje.
jednak ponad 90% spośród siedmiu tysięcy Co więcej, role płciowe określają typowo pewnianie emocjonalnego wsparcia i nie-
uhonorowanych stanowili mężczyźni. Drugie formalnego doradzania w problemach oso-
INTERAKCJE: PŁEĆ A źródło dowodowe to społeczno-psychologicz-
męskie i typowo kobiece cechy, które z ko-
lei mogą wpływać na to, kiedy i jak pomoc bistych (Aries i Johnson, 1983; Johnson
RODZAJ POMOCY ne badania nad pomaganiem. Obszerne opi- jest udzielana. Według Ałice Eagly i Maure- i Aries, 1983; Otten, Penner i Waugh, 1988).
sy tych badań ujawniają, że tendencje do en Crowley (1986), związane z pomaganiem W tych eksperymentach kobiety pomagały
udzielania pomocy zdecydowanie częściej cechy męskie są całkowicie odmienne od więcej niż mężczyźni. Nawet badania nad
Pomaganie często wynika z interakcji mię- obserwuje się u mężczyzn (Eagly i Crowley, analogicznych cech kobiecych. Aby wypeł- pomocą w nagłych wypadkach - pokazują-
dzy czynnikami osobowymi a sytuacyjnymi, 1986; Piliavin i Unger, 1985). Co mamy za- niać rolę płciową, mężczyzna pomagając, ce, że mężczyźni zwyczajowo niosą ratunek
które związane są celem, jakim jest zyskanie tem począć z wyraźną rozbieżnością między powinien się wykazać odwagą i siłą oraz kie- obcym częściej niż kobiety - ujawniają od-
aprobaty i wyższego statusu. Badania nad za- przekonaniami znakomitej większości ludzi rować swe działania w stronę jakiegokol- wrotną tendencję, jeśli potrzebującym jest
leżnością pomagania od płci dostarczają jed- a tym, co wymienione źródła informacji od- wiek człowieka będącego w rzeczywistej po- przyjaciel (McGuire, 1994). Jednak inter-
nej z ilustracji tej tezy. krywają na temat skłonności do niesienia po- trzebie, kobieta natomiast - wspomagać roz- wencja, na jaką decydują się kobiety w kry-
mocy przejawianej przez każdą z płci? wój i wspierać innych, koncentrując się prze- tycznych sytuacjach, bywa częściej pośred-
Aby rozwikłać tę zagadkę, musimy naj- de wszystkim na potrzebach partnerów w re- nia (wezwanie ratunku), podczas gdy męż-
pierw zauważyć, że kobiety różnią się od lacjach, takich jak rodzina czy związki przy- czyźni skłonni są sami podejmować działa-
PŁEĆ mężczyzn nie tylko biologicznie, co może jacielskie. Z tej perspektywy możemy zro- nia ratownicze (Senneker i Hendrick, 1983).
wywierać wpływ na sposób pomagania in- zumieć, dlaczego ogromna większość na- Tak więc odpowiedź na pytanie „Kto poma-
Kiedy i dlaczego kobiety pomagajq nym (Dabbs, 1996), ale też każda z płci grodzonych przez Carnegie Hero Commis- ga częściej - kobiety czy mężczyźni?", zale-
bardziej niż mężczyźni? otrzymuje odmienne wychowanie społeczne sion to mężczyźni: heroizm bardziej pasuje ży w dużym stopniu od tego, czy wymagana
(Burn, 1996; Gilligan, 1982). Już od dzieciń- do męskiej, a nie kobiecej roli w społeczeń- pomoc przystaje do społecznie aprobowanej
stwa chłopcy i dziewczynki uczą się, że stwie - bohater bowiem powinien być śmia- roli kobiecej, czy też męskiej.
Większość ludzi spostrzega kobiety jako pleć oczekuje się od nich odmiennych zachowań ły, silny i gotowy ratować bezimienne ofiary.
bardziej skłonną do pomagania; przypisuje i podziwia inne czyny: mężczyźni powinni I rzeczywiście, ustalone przez Komisję zasa-
im się większą niż mężczyznom życzliwość, być odważni i silni a kobiety - troskliwe i ła- dy wyraźnie dyskryminują każdego, kto ura-
zdolność do współczucia i oddanie dla dobra godne. Te oczekiwania, określające, co jest tował członka rodziny - widocznie to wyda-
PODSUMOWANIE
innych ludzi (Ruble, 1983;SpenceiHelmre- męskie a co kobiece, tworzą społeczne role je się nie dość heroiczne.
ich, 1978). Ponadto na całym świecie panuje płciowe i mogą skłaniać przedstawicieli każ- Ale czy odmiennością ról przypisanych Ponieważ pomaganie jest podziwiane, ludzie
na ten temat prawie doskonała zgoda - w po- dej z płci do pomagania w innych warun- w społeczeństwie każdej z płci można też mogą się nim posługiwać, aby zyskać apro-
nad 90% badanych kultur uznaje się, że kach. Spodziewamy się na przykład, iż męż- wytłumaczyć, dlaczego w eksperymentach batę i zdobyć wysoki status. To dlatego właś-
kobiety częściej niż mężczyźni są osobami czyźni będą się angażować w typowo „męs- psychologii społecznej mężczyźni pomagają nie jednostki o dużej potrzebie aprobaty są
miłymi, o miękkim sercu i gotowymi do kie" sprawy. Między innymi dlatego częściej częściej niż kobiety? Eagly i Crowley (1986) bardziej skłonne do udzielania pomocy pub-
udzielania pomocy (Williams i Best, 1990). pomagają oni kierowcom mającym kłopoty odpowiadają twierdząco. Zauważają, że wię- licznie niż prywatnie. Z tego samego powo-
Zaskakujące jest zatem, że dwa źródła empi- z samochodem (Penner, Dertke i Achenbach, kszość badań nad pomaganiem, szczególnie du zachowania społeczne w dużym stopniu
rycznej wiedzy na ten temat sugerują coś 1973; Pomazał i Clore, 1973; West, Whitney tych wczesnych, stawiało osoby badane wo- zależą od normy odpowiedzialności społecz-
wręcz przeciwnego. i Schnedler, 1975), nawet jeżeli ta pomoc po- bec krytycznych sytuacji, w których ofiarami nej, która obiecuje nam aprobatę społeczną
Pierwsze dowody pochodzą z wykazów lega tylko na telefonicznym wezwaniu odpo- byli ludzie nieznani badanym. Eagly i Cro- za pomaganie potrzebującym, a dezaprobatę
osób, które podejmowały heroiczne wysiłki wiednich służb (Gaertner i Bickman, 1971). wley nie dziwią się zatem, że mężczyźni wy- za unikanie takiej pomocy. W sytuacjach
dla dobra innych (Huston, Ruggiero, Conner Od kobiet oczekuje się natomiast zaangażo- kazywali w tych badaniach więcej gotowości krytycznych obecność licznych przechod-
i Geis, 1981). Na przykład, poczynając od wania w zwyczajowo „kobiece" działania. do udzielania pomocy. W takich warunkach niów może zmniejszyć oddziaływanie nor-
pierwszych lat XX wieku Carnegie Hero John Dovidio (1993) i jego studenci dostar- pomaganie bowiem wymaga zdecydowane- my odpowiedzialności społecznej, rozpra-
Commission (założona przez Andrew Carne- czyli prostej, acz wymownej ilustracji dla tej go, bezpośredniego działania dla dobra ob- szając odpowiedzialność za pomaganie.
giego komisja wybierająca bohaterów) regu- ogólnej zasady, kiedy w pralni samoobsługo- cych, a to odpowiada zasadniczo męskiej ro- Wywołuje też wrażenie, że pomoc jest zbęd-
larnie przyznawała medale zwykłym obywa- wej prosili o pomoc przy przenoszeniu albo li płciowej. na (zjawisko niewiedzy wielu) i że okaże się
telom, którzy wyróżnili się, „ratując lub przy składaniu ubrań: kobiety chętniej poma- Potwierdzenie tych analiz przynoszą ba- czymś niewłaściwym. Czynniki, które zwię-
starając się ratować życie bliźniego". Chociaż gały w złożeniu prania, a mężczyźni w jego dania nad rodzajami pomocy bardziej zgod- kszają świadomość normy odpowiedzialno-
kobiety od początku mogły być wybierane, transportowaniu. nymi z kobiecą rolą płciową, takimi jak za- ści społecznej, na przykład obserwowanie
modelu pomagania, zazwyczaj pobudzają mi płciowymi, mężczyźni pomagają więcej by sprostać swym humani-
działania prospołeczne. I przeciwnie, czyn- niż kobiety, kiedy wymaga to śmiałej, bez- tarnym przekonaniom i war-
niki zmniejszające świadomość normy, jak pośredniej akcji na rzecz obcych osób, a ko- tościom (Anderson, 1993;
choćby miody wiek, na ogól ograniczają po- biety częściej niż mężczyźni - gdy pomocy Oliner i Oliner, 1988).
mocną postawę wobec innych. I wreszcie, i emocjonalnego wsparcia potrzebują przyja- Jeżeli - jak się wydaje ->
zgodnie ze społecznie akceptowanymi rola- ciele i rodzina. przekonania i wartości, któ-
re tworzą wizerunek własnej
Każde znaczące działanie, jakie podej- jeśli twoje poczucie Ja już zawierałoby kom- osoby, mogą motywować
człowieka do zachowań pro-
CEL: ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM społecznych, to ci, którzy
najpełniej zinternalizowali
WŁASNEJ OSOBY (włączyli) przekonania i war-
tości prospołeczne do wize-
mujemy, kształtuje nasze myślenie o ponent altruistyczny (powiedzmy, że uwa- runku siebie, powinni być
sobie samych (Schlenker i Trudeau, 1990; żasz się za hojnego i dobrego dla innych), najbardziej zmotywowani
Vallacher i Wegner, 1985). Działania to mógłbyś pomóc potrzebującemu, by po- do pomocy. Szukając po-
prospołeczne nie stanowią wyjątku od tej re- twierdzić swoje mniemanie o sobie. Tutaj cel twierdzenia, przeanalizujmy
guły. Elizabeth Midlarsky i Robin Nemeroff nie polegałby na poprawieniu wizerunku wpływ, jaki na pomaganie
(1995) przekonali się, że samoocena łudzi, własnej osoby, ale na jego zweryfikowaniu wywierają dwojakiego ro-
którzy ratowali innych podczas Holokaustu, (Penner i Finkelstein, 1998; Piliavin i Calle- dzaju zinternalizowane prze-
nawet po pięćdziesięciu latach od tych wyda- ro, 1991). Beth Stark i Kay Deaux (1994) konania i wartości: normy
rzeń wciąż była podwyższona, a to właśnie znaleźli potwierdzenie opisanego procesu osobiste i normy religijne.
dzięki udzielonej przez nich pomocy. Podob- autoweryfikacji, badając wolontariuszy pra-
ny wzorzec dostrzec można również w wy- cujących w programie rehabilitacji więź- NORMY OSOBISTE
padku mniej skrajnych rodzajów pomagania. niów. Czynnikiem, który pomagał najtrafniej
Przyczyny dawania wymieniane przez dawców
W jednym z badań uczniowie szkoły podsta- przewidzieć, czy badany zechce kontynuo-
wowej, którzy prywatnie zgodzili się poświę- wać pracę, było to, w jakim stopniu jego Hodgkinson i Weitzman (1990) przedstawili skłonnym do pomagania
cić swój czas wolny na pracę na rzecz hospi- zgłoszenie się na ochotnika stanowiło „waż- ludziom listę osobistych pobudek pomagania, wynikających
talizowanych dzieci, natychmiast spostrze- ne odzwierciedlenie tego, kim jest". W kolej- z wychowania i doświadczeń, i poprosili ich o wskazanie tych,
gali siebie jako bardziej altruistycznych i mie- nej części rozdziału omówimy dwa czynniki
siąc później wciąż tak o sobie myśleli (Cial- osobowe, które pomagają człowiekowi okre- zji o pomaganiu innym. W badaniu nad wo-
dini, Eisenberg, Shell i McCreath, 1987). ślić, kim jest, wpływając dzięki temu na jego lontariatem i hojnością 87% ankietowanych
Skoro zachowania prospołeczne mogą działania prospołeczne. odpowiedziało, iż podejmuje takie działania,
oddziaływać na to, jak patrzymy na siebie sa- bo jest to zgodne z ich systemem wartości.
mych, posługujemy się nimi w celu zarzą- Żaden inny czynnik nie był wymieniany tak
dzania wizerunkiem (czy też koncepcją) często (Hodgkinson i Weitzman, 1990); patrz
własnej osoby na dwa podstawowe sposo- OSOBA: rycina 9.4. Podobny wzorzec ujawnił się,
by: poprawiamy i weryfikujemy definicje
własnego Ja. Gdybyś na przykład odczuł po-
NORMY OSOBISTE I kiedy Mark Snyder i Allen Omoto (1992) za-
pytali 116 wolontariuszy w centrum walki
trzebę, by podnieść swoje ego i zdecydował NORMY RELIGIJNE z AIDS, dlaczego zdecydowali się na tę pra-
się na oddanie komuś przysługi, to - podob- cę. Większość wolontariuszy (87%) wskazy-
nie jak uczniowie, którzy rezygnowali ze Skłonne do pomagania osoby często wygła- wała na jej związek z wyznawanymi warto-
swego wolnego czasu - mógłbyś poprawić szają swoje przekonania i wyznawane war- ściami. Także osoby prowadzące badania
dzięki temu wizerunek własnej osoby. Lub, tości, tak jakby utwierdzały się w swej decy- nad osobami ratującymi Żydów w okresie
Holokaustu, relacjonowały, że wielu spośród
nich uzasadniało swoje czyny pragnieniem,

które się do nich odnoszą. Najczęściej wymieniane przyczyny


wiązały się z wyznawanymi wartościami osobistymi
i przekonaniami religijnymi.
W ś ce reprezentacją wewnętrznych standardów
RYCINA 9.4 c jednostki dotyczących postępowania.
i Normy osobiste dwojako różnią się od norm
e i społecznych. Po pierwsze, w wypadku norm
d p osobistych standardy określające, co jest
ł r właściwym zachowaniem, istnieją wewnątrz
u z osoby, a nie poza nią w postaci zasad
g e moralnych danej kultury. Po drugie, aprobata
S k i dezaprobata dla wszelkich czynów także
h o pochodzi raczej z jej wnętrza niż spoza niej.
a n Oznacza to, że „poklepywanie po plecach"
l a (za zachowania, które spełniają standardy)
o n i „uderzenia po »ła-pach«" (za postępki
m i poniżej standardów) są dziełem samego
a a zainteresowanego. Gdybyś zatem, kierując
S ł się normami osobistymi dotyczącymi
c ą pomagania, dał niewielką sumę
h c
w z
a ą
r si
- ę
t i
z r
a a
( z
1 e
9 m
7 t
7 w
), o
z r
i z
n ą
t n
e o
r r
n m
a y
li o
z s
o o
w b
a is
n t
e e,
w b
a ę
rt d
o ą
bezdomnemu, to stałoby się tak dlatego, że nych, są bardziej hojne niż te, które nie potrzebny, by poprowadzić ogromną ma- płaszcza, honor zobowiązuje samuraja, by
wskazówek, jak się zachować, poszukałbyś uczestniczą w nich regularnie (Hodgkinson szynę do szpitala. I tak właśnie zrobił - je- chronić zwierzę. Nie wolno mu rzucić go ko-
najpierw we własnym wnętrzu. Twoja nagro- i Weitzman, 1994). chał z prędkością dziewięćdziesięciu kilo- tu" (M. Tokayer, rozmowa osobista, 19 ma-
da pochodzi więc w takim wypadku z dzia- Bardziej dramatyczne potwierdzenie ro- metrów na godzinę, podczas gdy Yuille ja, 1994).
łania zgodnego z własnymi zasadami, a nie li, jakie religijna definicja Ja może odgry- siedziała w kabinie, a Murphy - leżąc na Nasze działania często więc pochodzą
zasadami panującymi w społeczeństwie. Za- wać w decyzji o pospieszeniu na pomoc, podłodze - mocno trzymał rannego. Wpraw- z naszego wyobrażenia o tym, kim jesteśmy
sadniczo, badania potwierdziły rozumowa- przyniosła historia Reginalda Denny'ego dzie decyzję Greena i Murphy'ego o podję- i kim chcielibyśmy być. Kiedy te koncepcje
nie Shaloma Schwartza. Ludzie, dla których -tyleż przerażająca, co krzepiąca. 29 kwiet- ciu interwencji możemy po części uzasad- Ja - czy to realnego, czy upragnionego
takie działania, jak oddawanie krwi, uczenie nia 1992 roku w Los Angeles ława przy- nić ich możliwościami fizycznymi (Cramer, -wymagają gotowości do pomagania,
sięgłych uwolniła z wszelkich zarzutów McMaster, Bartell i Dragna, 1988; Huston niejednokrotnie zyskują na tym
czterech białych policjantów winnych po- i in., 1981), ale jak wytłumaczymy czyn Lei potrzebujący.
NORMY OSOBISTE ważnego pobicia czarnego mężczyzny, Rod- Yuille - szczupłej, trzydziestoośmioletniej
Zinternalizowane przekonania i wartości, które wspól- neya Kinga. Sprawa nabrała szerokiego ro- dietetyczki? Co powodowało nią tak silnie,
nie tworzą wewnętrzne standardy zachowania danej
osoby.
zgłosu, tym bardziej, że policyjny samosąd
został uwieczniony na kasetach wideo. De-
że potrafiła wznieść się ponad antagonizmy
„my kontra oni", które rządziły wydarzenia-
SYTUACJA:
cyzja sądu poruszyła mieszkańców połud- mi tamtych dni, i osobiście pospieszyć na ETYKIETOWANIE
niowej części centrum miasta i spowodo- ratunek jednemu z „nich"? Zapytana, po-
niewidomych dzieci czy angażowanie się wała gwałtowne, trzydniowe zamieszki na wiedziała o sobie i o swojej rodzinie coś, IAUTOKONCENTRACJA
w programy wtórnego użytkowania dóbr, są terenach zamieszkałych przede wszystkim co w jej odczuciu wystarczyło za całe wy-
zdecydowanie zgodne z ich normami osobi- przez obywateli z grup mniejszościowych, jaśnienie: „Jesteśmy chrześcijanami" (De- Jeżeli prawdą jest, że prospołeczny wizeru-
stymi, częściej podejmują się takich działań którzy czuli, że sprawiedliwości nie stało utsch, 1993). nek własnej osoby pobudza ludzi do poma-
(Guagnano, Dietz i Stern, 1994; Hopper się zadość. Wałęsające się gangi pustoszyły Mobilizująca moc definicji Ja przyczynia gania, to każdy czynnik sytuacyjny, który
i Nielsen, 1991; Schwartz i Howard, 1982). ulice, paliły budynki i terroryzowały ludzi. się też do głębszego zrozumienia dobroci przekonuje ludzi o ich prospołecznej naturze,
Szczególnie zagrożeni byli biali mieszkań- okazanej przez Sempo Sugiharę ofiarom na- czy też im o niej przypomina, powinien
cy okolicy oraz kierowcy, którzy nieświa- zistowskich prześladowań . Podobnie jak Lei zwiększać ich motywację do niesienia pomo-
NORMY RELIGIJNE I ETYCZNE Yuille, Sugihara został poproszony podczas cy. Udowodniono, że w taki sposób oddzia-
domie wjechali na ten kipiący przemocą
Wizerunek własnej osoby ulega czasem i walkami rasowymi teren. Jednym z nich wywiadu o wyjaśnienie przyczyn swego łują dwa czynniki sytuacyjne: etykietowanie
wpływom cech grupy, do której się przynale- był Reginald Denny, kierowca ciężarówki. szlachetnego postępowania i - podobnie jak i autokoncentracja.
ży (Turner, Hogg, Oakes, Reicher i Wethe- Wyciągnięty ze swego osiemnastokołowe- ona - odparł, identyfikując przynależność
rell, 1987). Niektóre spośród tych grup mają go pojazdu, był bezlitośnie kopany i bity grupową, która pomogła mu zdefiniować sa- SKUTKI ETYKIETOWANIA
własne kodeksy etycznego postępowania, przez grupę młodych czarnych mężczyzn, mego siebie. „Musi pan pamiętać - powie-
promujące działania prospołeczne. Na przy- którzy zostawili go nieprzytomnego na dział prowadzącemu wywiad - że pochodzę Teoretycy społeczni już dawno zauważyli, że
kład, wszystkie wielkie religie świata wy- miejscu zdarzenia. Wszystko to nagrywała z rodziny samurajów". Zaskoczony, ponie- jeden ze sposobów określenia, jakie jest na-
mieniają troskę i poświęcenie dla innych z helikoptera ekipa wiadomości telewizyj- waż tradycja samurajska w Japonii zawsze sze wnętrze, polega na spoglądaniu na zew-
wśród swych ważnych zasad moralnych nych i przekazywała relację na żywo do ty- była tradycją wojowników, rozmówca doma- nątrz siebie, na reakcje innych na nasze za-
(Schroeder i in., 1995) Możemy zatem się sięcy domów. gał się dalszych wyjaśnień. Sugihara po- chowanie. Charles Horton Cooley (1922)
spodziewać, że więcej pomocy udzielają po- Dziesięć minut drogi stamtąd Lei Yuille, twierdził, że owszem, samuraje znani byli zaproponował koncepcję „Ja odzwierciedlo-
trzebującym osoby, które określają siebie ja- Afroamerykanka, zobaczyła w telewizji, co z destrukcyjnej furii, jaką ujawniali w swych nego", polegającą na tym, że nasze wyobra-
ko religijne. Sondaże społeczne potwierdzają się dzieje, i ruszyła na ratunek Denny'emu. atakach na przeciwników z pola walki, ale żenie o sobie podlega silnym wpływom tego,
ten efekt. Ludzie, którzy deklarują bardzo Tam dołączyli do niej dwaj inni mężczyźni, bezbronni Żydzi, którzy pojawili się u jego jak inni nas spostrzegają. Socjologowie po-
silne przekonania religijne, ponad dwa razy także Afroamerykanie, których do pomocy drzwi w czerwcu 1940 roku, zupełnie nie sługiwali się tym podejściem, aby wyjaśnić,
częściej dobrowolnie poświęcają swój czas, pobudził ten sam reportaż. Jeden z nich, Ti- przypominali takich przeciwników. Byli ra- jak negatywne społecznie etykiety - nazwa-
by pomóc potrzebującym niż pozostała część tus Murphy, inżynier o mocnej posturze, czej jak osaczone zwierzęta, a w samuraj- nie kogoś dewiantem czy kryminalistą - mo-
populacji (Gallup, 1984). Co więcej, osoby, miał dość siły, by obronić ofiarę przed dal- skim kodeksie postępowania bushido istnia- gą prowadzić do zachowań aspołecznych
których zaangażowanie przejawia się w re- szymi razami. Drugi, Bobby Green, kolega ła dla takiej sytuacji odpowiednia reguła: (Becker, 1963; Schur, 1971). Psychologowie
gularnym uczestnictwie w obrzędach religij- Denny'ego po fachu, wiedział, że będzie „Kiedy ranny ptak wleci samurajowi w poły natomiast bardziej się interesowali badaniem
oddziaływania etykiet pozytywnych społecz-
nie na zachowania prospoleczne. Na przy- chętniej niż przedtem przekazywali darowiz- Czy wewn odsunie
kład Joan Grusec i jej współpracownicy ny na rzecz Towarzystwa Stwardnienia Roz- zwi wewnętrzne skupienie od tych wartości i -w
(1978) zauważyli, że dzieci, które otrzymały dotyczkonsekwencji - może znacznie ograniczyć
sianego (Kraut, 1973).
Tak
etykietę dobrych i pomocnych, częściej niż Czy potrzeba
Czy potrzeba Tak udzielenia
inne anonimowo przekazywały zdobyte
w eksperymencie nagrody kolegom i kole- Tak udzielenia pomocy jest
pomocy uzasadniona?
żankom; co więcej, trzy tygodnie później te jest
same dzieci nadal chętniej pomagały innym Czy problemy wyraźna?
(Grusec i Redler, 1980). Etykiety prospo- o pomaganie.
łeczne oddziałują także na dorosłych. Miesz- s
o R
kańcy New Haven w Connecticut tydzień
b YCINA 9.5
i dwa tygodnie po usłyszeniu, że zostali uz- i
nani za hojnych i skłonnych do pomocy, Nie
s
t
e

s
ą

n
i
e
w
i
e
l
k
i
Auto- e
koncentracja ?
Nie Nie Nie
AUTOKONCENTRACJA
Skoro większość nas tak ceni pomaganie MNIEJSZA
(Schroeder i in., 1995), to wydaje się, że SKŁONNOŚĆ DO
czynniki sytuacyjne, które kierują nas na na- POMAGANIA
sze wnętrze, na wyznawane przez nas warto-
ści, powinny intensyfikować nasze starania,
by udzielić pomocy. Badacze wymyślili kil-
ka kreatywnych technik skłaniających bada-
Autokoncentracja a decyzja
o udzieleniu pomocy
Autokoncentracja na ogól prowadzi do zwiększonej
WIĘKSZA SKŁONNOŚĆ DO POMAGANIA skłonności do pomagania przede wszystkim dlatego,
że jest skierowana na wyznawane przez
człowieka wartości dotyczące pomagania.
Tak Poważny problem osobisty albo brak wyraźnej,
uzasadnionej potrzeby niesienia pomocy
ne osoby do skoncentrowania się na sobie -wypełniają one na przykład kwestionariusze dopodobieństwo, że komuś pomożesz. Jeżeli
biograficzne, pozują do fotografii, obserwują siebie na ekranie telewizora, czy też przej- jednak niczym się poważnie nie trapisz, a
mują osobistą odpowiedzialność za swoje emocje, przyglądając się sobie w lustrze. dostrzeżesz czyjąś wyraźną i uzasadnioną
Wszystkie te techniki prowadziły do zwiększonej tendencji do pomagania (Duval, Du- potrzebę, to twoja autokoncentracja dopro-
val i Neely, 1979; Gibbons i Wicklund, 1982; Rogers, Miller, Mayer i Duval, 1982). wadzi cię z pewnością do wewnętrznych
Claudia Hoover, Elizabeth Wood i Eric Kno-wles (1983) odkryli na przykład, że prze- wartości związanych z pomaganiem, co
chodnie, których zatrzymano, by pozowali do zdjęcia (stanowiącego część studenckie- zwiększy szansę, że odpowiesz na tę potrze-
go projektu fotograficznego), stawali się bardziej skupieni na sobie, co mierzono bę. I rzeczywiście, dokładnie taki wzorzec
liczbą zaimków w pierwszej osobie liczby pojedynczej (ja, mnie), jakimi się posługi - potwierdziły wyniki badania przeprowadzo-
wali w późniejszym wywiadzie. Jak się okazało w kolejnym eksperymencie tych nego na Uniwersytecie Stanu Teksas przez
samych badaczy, po pozowaniu do zdjęć ludzie częściej schylali się, by podnieść Fredericka Gibbonsa i Roberta Wicklunda
kopertę upuszczoną przez innego przechodnia. (1982). Gdy w pokoju było lustro, zmniej-
Co zaskakujące, na podstawie innych badań stwierdzono, że procedury autokoncen- szała się gotowość do pomagania u tych osób
trujące mogą również hamować odruchy pomagania (Gibbons i Wicklund, 1982; Rogers badanych, które były przekonane, że źle po-
i in., 1982). Spróbujmy wytłumaczyć tę pozorną sprzeczność. Przede wszystkim auto- radziły sobie z testem; ale zwiększała się
koncentracja nie gwarantuje, że spoglądając w głąb siebie, człowiek dostrzeże u tych, które nie miały absorbującego zmar-
właśnie swoje normy pomagania. Przypuśćmy, że właśnie oblałeś egzamin i coś — twienia osobistego, odrywającego je od po-
powiedzmy, spojrzenie w lustro - skłoniło cię do skupienia uwagi na sobie. Jednak magania.
najpewniej, mimo pojawienia się okazji udzielenia komuś pomocy, twoje skupienie Ogólnie rzecz ujmując, badanie Gibbonsa
się na własnym wnętrzu nie zogniskuje się akurat na stosownych wartościach, a raczej i Wicklunda (1982) pokazuje, że przypadki
na twoim zmartwieniu i twojej frustracji, wywołanych niepowodzeniem. I tak, możemy pomagania są częstsze, gdy autokoncentracja
oczekiwać, że kiedy jesteś zaabsorbowany kłopotami osobistymi, autokoncentracja łączy się z obecnością wyraźnej, uzasadnio-
zorientuje cię raczej na te kłopoty i oddali od wartości związanych z pomaganiem. nej potrzeby pomocy, ponieważ kieruje ona
Zmniejszy to praw- wewnętrzne skupienie na wartości związane
z pomaganiem. Kiedy natomiast potrzeba ta
nie jest wyraźna i uzasadniona, lub też kiedy
pojawia się absorbujący problem osobisty,
autokoncentracja nie prowadzi do pomaga-
nia, ponieważ choć kieruje człowieka na jego
wnętrze, to nie na wartości związane z poma-
ganiem (patrz rycina 9.5).

INTERAKCJE:
DECYZJA, BY NIE POMAGAĆ
PRZYJACIOŁOM
ANI NIE PROSIĆ ICH
0 POMOC
Często, chcąc optymalnie zarządzać naszym
wizerunkiem, musimy wziąć pod uwagę ce-
chy osoby, której pomagamy, oraz sytuacji,
w jakiej się znaleźliśmy. Za ilustrację posłu- do skrajności, może skłaniać do decyzji auto nie od ulgi, jaką przynosi rozwiązanie palą- pomagania im (Bruder-Mattson i Hovanitz,
żyć tu może badanie wykonane przez Abra- destrukcyjnych. cego problemu, w pewnych warunkach po- 1990) i, co za tym idzie, rzadziej widzą po-
hama Tessera i Jonathana Smitha (1980), dla naoc może zagrozić samoocenie poprzez su- wód, by się o to do kogoś zwracać. Łatwiej
których punktem wyjścia była hipoteza, że gestię, że biorca jest niekompetentny, za- zatem wyjaśnić powszechny opór mężczyzn
będziemy się starali pomagać naszym odno- leżny, czy też, że nie sprawdza się w życiu. przed pytaniem o drogę w czasie podróży
szącym sukcesy przyjaciołom tak długo, jak DYSFUNKCJE SPOŁECZNE Właśnie w takich okolicznościach jednostka, i kobiecą konsternację w obliczu takiej sytu-
długo ich powodzenie nie zniszczy naszego chcąc utrzymać pozytywny obraz samego acji: to, co kobiety spostrzegają jako problem
wyobrażenia o sobie. Argumentowali, że na- Decyzja, by nie szukać potrzebnej siebie, może odrzucić propozycje potrzebnej wymagający pomocy z zewnątrz („Myślę, że
szą samoocenę kształtujemy, porównując się pomocy pomocy lub zminimalizować jej wartość. Ja- się zgubiliśmy. Zatrzymajmy się i zapytajmy
do ludzi, którzy w naszym odczuciu są do kie są te okoliczności? Nadler (1991) wy- 0 drogę"), mężczyźni oceniają zupełnie ina
nas podobni, porównujemy się zatem raczej Rozważmy teraz kilka niezwykłych odkryć. mienia kilka z nich. czej („Zgubiliśmy się? Nie. Wcale się nie
do przyjaciół niż do obcych. Dlatego, cho- W jednym z eksperymentów badani męż- zgubiliśmy").
ciaż nie mamy nic przeciwko temu, by przy- czyźni mogli prosić o pomoc w wykonaniu PŁEĆ
jaciele radzili sobie lepiej niż my przy wyko- zadania z dziedziny mechaniki, którego nie Począwszy od szkoły podstawowej a potem WIEK
nywaniu nieistotnych zadań, nie chcemy, by potrafili rozwiązać; jednak tylko niecałe także w wieku dorosłym, mężczyźni prze- W dwóch momentach naszego życia skłon-
szło im lepiej w dziedzinach ważnych dla na- 10% spośród nich zwróciło się o pomoc (De- ważnie mniej chętnie niż kobiety proszą ność do zwracania się o pomoc spada. Pier-
szej samooceny. Paulo, 1982). W Japonii, Szwecji i Stanach o pomoc (Barbee i in., 1993; Barnett i in., wszy następuje stosunkowo wcześnie, mniej
Aby sprawdzić to rozumowanie, Tesser Zjednoczonych osoby, które otrzymały od 1990; Corney, 1990). Większość obserwato- więcej u siedmio-, ośmiolatków. Według Ri-
i Smith najpierw tak przygotowali sytuację, kogoś pieniądze, bardziej lubiły dawcę, jeśli rów wyjaśnia te różnice raczej w kategoriach ty Shell i Nancy Eisenberg (1992), jedną
by osoby badane źle wykonały zadanie poprosił on o odpłacenie się za darowiznę, wychowania niż biologii (Nadler, 1991; z przyczyn tej zmiany jest rozwój możliwości
z dziedziny umiejętności werbalnych, które niż gdy tego nie zrobił (Gergen, Ellsworth, Schroeder i in., 1995). Twierdzą, że niezależ- poznawczych, który umożliwia tworzenie się
opisali raz jako wskaźnik tego, „jak ludzie Masłach i Seipel, 1975). Obywatele i rządy ność i sprawowanie kontroli bardziej odpo- trwałego poczucia Ja, a jednocześnie sprawia,
radzą sobie w szkole", a raz po prostu jako krajów, które otrzymały zagraniczną pomoc, wiada tradycyjnie męskiej (a nie kobiecej) iż poczucie to może zostać zagrożone. Dopie-
grę, „która nic nam nie mówi o osobie". Na- często - zamiast okazywać wdzięczność roli płciowej. Zróżnicowane według płci lek- ro w wieku siedmiu, ośmiu lat u dzieci w
stępnie te same osoby miały okazję przeka- -reagują rozżaleniem i wrogością wobec na- cje samowystarczalności zaczynają się już pełni rozwijają się zdolności umysłowe poz-
zać wskazówki mogące pomóc w wykonaniu rodu darczyńców (Gergen i Gergen, 1983). bardzo wcześnie, kiedy matka zazwyczaj walające im zauważyć, że skorzystanie z po-
tego samego zadania werbalnego, bądź to Jak można wyjaśnić te dziwne tendencje - z większym ociąganiem reaguje na krzyki mocy może implikować zmniejszone poczu-
przyjacielowi, bądź komuś obcemu. Zgodnie to, że unikamy proszenia o niezbędną po- synka niż córki (Ruddy i Adams, 1995). Tak cie własnej wartości (Rholes i Ruble, 1986;
z przewidywaniami, kiedy zadanie zostało moc, że wolimy tych, którzy żądają rewanżu więc, już w niemowlęctwie dzieci przygo- Ruble, Feldman i Boggiano, 1976). Właśnie
opisane jako gra - było więc raczej mało za swoje dary, i że ryzykujemy odmowę towuje się do zachowań zgodnych z tra- wtedy dzieci zaczynają chronić to poczucie,
znaczące dla koncepcji Ja u badanego -przy- wspomożenia nas w przyszłości, bo krytyku 1 dycyjnymi rolami płciowymi i wychowuje opierając się niektórym możliwościom uzy-
jaciele otrzymali dokładniejsze wskazówki jemy działania i intencje obecnych ofiaro- chłopców na „małych mężczyzn". Zatem w skania pomocy.
niż obcy. Zupełnie odwrotnie działo się, gdy dawców? Chociaż odpowiedź na to pytanie wieku dorosłym mężczyźni, chcąc uniknąć Drugi raz zaczynamy unikać szukania
uczestnicy badania sądzili, iż zadanie mie- jest złożona, niemal w całości oddaje ją jed- postępowania wbrew temu wyuczonemu pomocy dużo później, po ukończeniu sześć-
rzyło możliwości intelektualne i jako takie na pouczająca uwaga francuskiego antropo- wyobrażeniu o męskości, mogą się pow- dziesiątego roku życia. Dziwić może fakt, że
miało wielkie znaczenie dla ich samooceny; loga, Marcela Maussa (1967, s. 67): „Dobro- strzymywać od zwracania się o pomoc. Po- właśnie wtedy, kiedy ludzie wkraczają w ten
w tym wypadku przyjaciele zyskiwali gorsze czynność rani tego, kto otrzymuje". Psy- twierdza to badanie, pokazujące, że opisana etap życia, w którym mogą bardziej potrze-
wskazówki. Nie zawsze więc staramy się po- chologowie społeczni Jeffrey Fisher, Arie różnica w szukaniu pomocy przez obie płci bować czyjegoś wsparcia, zaczynają szcze-
prawiać wizerunek własnej osoby, więcej po- Nadler i Bella DePaulo opisali charakter i lo- szczególnie silnie zaznacza się u tych męż- gólnie niechętnie o nie prosić (Brown, 1978;
magając innym. Zależnie od tego, kto jest kalizację tej „rany" - umiejscawia się ona czyzn i kobiet, którzy zgadzają się ze swymi Veroff, 1981). Jednak znów możemy rozwią-
odbiorcą i jak chcemy siebie spostrzegać, w koncepcji Ja, a dokładniej, w samoocenie. tradycyjnymi rolami (Nadler, Maler i Fried- zać tę zagadkę, przypominając sobie wpływ,
możemy starać się utrzymać dobrą samooce- Badacze ci podkreślali, że otrzymywanie po- man, 1984). jaki pomoc może wywierać na samooce-
nę, pomagając mniej. mocy, nawet bardzo potrzebnej, nie zawsze Jak sugerują niektóre dowody badawcze, nę. Starsi ludzie wykazują szczególną tro-
Jak zobaczymy w dalszej części rozdzia- bywa całkowicie pozytywne (DePaulo i pragnienie sprawowania kontroli nad swoim skę o to, by zachować samowystarczalność
łu, pragnienie utrzymania korzystnej samo- Fisher, 1980; Fisher, Nadler i Witcher-Ala- życiem prowadzi do tego, że mężczyźni uz- 1 kontrolę nad swym życiem (Lieberman
oceny w procesie pomagania, doprowadzone gna, 1982; Nadler i Fisher, 1986). Niezależ- nają często, iż nie ma prawdziwej potrzeby i Tobin, 1983; Ryff, 1995). Mogą więc
odrzucać możliwości uzyskania wsparcia,
które zagrażają ich przekonaniu, że wciąż po-
PODSUMOWANIE
siadają te cechy. Jeżeli znajdziesz się w sytu-
acji, w której będziesz chciał pomóc takiemu
CEL: ZARZĄDZANIE NASTROJAMI I EMOCJAMI
człowiekowi, to zgodnie z aktualnymi bada- Ludzie nierzadko posługują się działaniami
Pomoc może być opłacalna - i to nie tylko Piliavin i in., 1981) po to, by wyjaśnić skłon-
niami i stanem wiedzy na ten temat, powinie- prospołecznymi do podtrzymania pozytyw-
dla tego, kto ją otrzymuje. Jak już ność do niesienia pomocy w sytuacjach za-
neś pomagać tak, by pozostawić mu wybór nego wizerunku własnej osoby. Dlatego, je-
zobaczyliśmy, ludzie mogą wykorzy- grożenia. Jak przekonują autorzy, świadko-
w tej sprawie i chronić jego niezależność. Nie śli prospołeczne przekonania i wartości są
stywać pomaganie w różnych celach: by wie trudnej sytuacji, w jakiej znalazły się
staraj się przejąć pełnej kontroli, a raczej, ważne dla czyjejś koncepcji Ja, to człowiek
osiągnąć korzyść materialną lub genetyczną, ofiary, doświadczą negatywnego pobudzenia
zwłaszcza jeżeli możliwości starszej osoby są ten częściej pomaga innym. Na przykład, lu-
by uzyskać aprobatę społeczną oraz by po- emocjonalnego i będą chcieli udzielić pomo-
nadal duże, pozostaw jej poczucie odpowie- dzie o silnych przekonaniach religijnych,
twierdzić lub poprawić wizerunek własnej cy, aby uwolnić się od tego osobistego nie-
dzialności za siebie i możliwość zdecydowa- uznający religijne wartości - którzy zazwy-
osoby. Istnieje jeszcze inny, nawet bardziej pokoju. Zgodnie z tym modelem, jeśli zosta-
nia, czy oczekuje twojej ewentualnej pomo- czaj pochwalają zachowania prospołeczne
bezpośredni sposób, w jaki pomaganie może nie spełnionych kilka warunków, to pomoc
cy (Reich i Zautra, 1995). Nie tylko chętniej -częściej są skłonni do pomocy niż ci, których
przynosić korzyść sprawcy - likwiduje ono stanie się najbardziej prawdopodobna. Każ-
zaakceptuje ona wówczas twoje wsparcie, ale koncepcje Ja nie wiążą się tak ściśle z takimi
nieprzyjemny stan pobudzenia wywołany dy z nich zyskał potwierdzenie badawcze
też będzie szczęśliwsza i zdrowsza niż ci lu- przekonaniami i wartościami. Podobnie oso-
obserwacją cierpienia ofiary. Wyobraź sobie (patrz rycina 9.6).
dzie, którym pozostaje niewielka kontrola by mające silne normy osobiste dotyczące
poruszenie i przerażenie, które odczuwałbyś,
nad swą sytuacją (Heckhausen i Schultz, pomagania chętniej angażują się w działania
zobaczywszy rodzinę uwięzioną w płoną-
1995; Langer, 1989; Langer i Rodin, 1976). prospołeczne. Wpływy sytuacyjne, które KIEDY POBUDZENIE JEST SILNE
cym budynku i wołającą z okna o ratunek.
wzmacniają definicję samego siebie, także
Widok ich przerażonych twarzy, przysłuchi- Jeżeli negatywne pobudzenie stymuluje po-
SAMOOCENA pobudzają do pomagania innym. I tak, oso-
wanie się dramatycznym błaganiom niewąt- maganie, to im silniejsze pobudzenie wywo-
Jak myślisz, czy ludzie o wysokiej samo- by, które usłyszą, że nazwano je dobrymi czy
pliwie wywołałyby w tobie silną awersyjną łuje u obserwatorów sytuacja krytyczna, tym
ocenie, czy raczej ci z nie najlepszą opinią życzliwymi, pomagają więcej. Jeżeli nato-
reakcję uczuciową. Udzielenie pomocy mog- bardziej powinni oni pomagać. Kilka badań,
na własny temat bardziej się ociągają, gdy miast sprawi się, że ktoś się skoncentruje na
łoby się okazać najprostszym sposobem poz- w których posłużono się zarówno fizjolo-
mają się zwrócić do innych o pomoc? Mo- własnym wnętrzu po tym, jak dostrzegł zna-
bycia się emocjonalnego niepokoju, ponie- gicznymi, jak i werbalnymi pomiarami po-
że w pierwszej chwili odpowiesz, że ci dru- czącą możliwość udzielenia pomocy, to
waż zlikwidowałoby jego źródło - trudne budzenia, potwierdziło tę tezę (Cramer i in.,
dzy, gdyż nie chcą się narażać na obniżenie prawdopodobieństwo, że tej pomocy udzieli,
położenie ofiar. 1988; Gaertner i Dovidio, 1977; Krebs,
swej - i tak już niewysokiej - samooceny. wzrasta, ponieważ dzięki autokoncentracji
1975). Kiedy John Dovidio (1984) przeana-
Badania jednak wskazują na coś przeciwne- jego wartości związane z pomaganiem staną
lizował sześć badań nad pomaganiem w sy-
go. W takich sytuacjach, jak rozwiązywanie się wyraźniejsze; wyjątek stanowi sytuacja,
tuacjach zagrożenia, w których mierzono po-
zadań akademickich, leczenie się z alkoho- w której potencjalnego pomagającego trapi ZARZĄDZANIE POBUDZENIEM budzenie, zauważył, że w każdym z nich,
lizmu i wielu innych, to właśnie ludzie absorbujący problem osobisty - ponieważ
o wysokiej samoocenie unikają szukania wewnętrzne skupienie naprowadzi go raczej W SYTUACJACH kiedy w przechodniach narastało pobudze-
nie, rosła też ich skłonność do spieszenia
pomocy (Nadler, 1991; Wills i DePaulo,
1991). Dlaczego? Arie Nadler (1986) tłu-
na ten problem niż na jakąkolwiek wartość
związaną z pomaganiem.
KRYTYCZNYCH: ofiarom na ratunek.
maczy, że te osoby pragną zachować swe To, w jaki sposób ludzie posłużą się po- MODEL POBUDZENIA-BILANSU
wyobrażenie o sobie, jako o wysoce kompe- maganiem w celu zarządzania swymi kon- KIEDY OFIARĘ I POMAGAJĄCEGO
tentnych. Potwierdzające to wyjaśnienie ba- cepcjami Ja, zależy od interakcji między
Taka motywacja udzielania pomocy - po- ŁĄCZY WIĘŹ-POCZUCIE WY
dania pokazały zmniejszoną skłonność do czynnikami osobowymi i sytuacyjnymi.
przez redukcję negatywnego pobudzenia Ludzie chętniej pomagają tym, z którymi łą-
szukania pomocy przez osoby o wysokiej Przykłady takich interakcji można dostrzec
(niepokoju), które odczuwamy, obserwując czy ich podobieństwo lub tożsamość (poczu-
samoocenie tylko w sytuacjach, w których w procesie decydowania o przyjęciu bądź
czyjeś wielkie cierpienie czy prawdziwą po- cie My). Sprawdza się to zwłaszcza w sytua-
uzyskanie pomocy zagrażałoby ich pozy- odrzuceniu pomocy. Jednostki o wysokiej
trzebę - stanowi podstawę modelu pobu- cjach zagrożenia życia lub wtedy, gdy trzeba
tywnej opinii na temat własnych umiejętno- samoocenie przejawiają tendencję do odrzu-
dzenia-bilansu, stworzonego przez Jane decydować na przykład, kogo ratować z pło-
ści - na przykład, kiedy potrzebowanie po- cania pomocy, jeżeli cechy sytuacji zagraża-
Piliavin i jej współpracowników (Dovidio, nącego budynku (Burnstein, Crandall i Ki-
mocy mogłoby świadczyć o niskiej inte- ją ich spostrzeganiu siebie jako kompeten-
Piliavin, Gaertner, Schroeder i Clark, 1991; tayama, 1994). Dzieje się tak po części dla-
ligencji (Tessler i Schwartz, 1972). tnych i samowystarczalnych.
tego, że położenie kogoś, z kim czują się jest jeszcze bardziej nieprzyjemne (kosztow- chy, słyszałeś pochwały lub dostrzegałeś in-
związani, wywołuje u obserwatorów silniej- ne wyrazy aprobaty ze strony rodziców i na-
sze pobudzenie (Krebs, 1975).
ne) niż niepokój emocjonalny - na przykład,
gdy ratowanie oznacza konieczność kontaktu
ZARZĄDZANIE NASTROJEM uczycieli, kiedy dzieliłeś się z otaczającymi
z krwią ofiary (Piliavin i Piliavin, 1972). Za- W SYTUACJACH cię osobami? A czy nie zdarzało się też tak,
KIEDY REDUKCJA POBUDZENIA PRZEZ tem dopóki pomaganie jest działaniem o ni- że ci, którym pomogłeś, chętniej odwdzię-
POMAGANIE WIĄŻE SIĘ Z MAŁYMI KOSZ- skim koszcie i wysokiej nagrodzie, dopóty lu- NIEKRYTYCZNYCH: czali ci się w rewanżu czymś miłym? Dzięki
procesowi warunkowania, to powtarzane ko-
TAMI I DUŻYMI NAGRODAMI dzie uwalniają się od negatywnego pobu-
dzenia emocjonalnego, działając prospołecz-
MODEL ULGI jarzenie prospołecznych zachowań z nagrodą
Ponieważ negatywne pobudzenie emocjonal- nie. Jednak w miarę jak koszt udzielania po- prawdopodobnie sprawiło, że doświadczasz
ne jest nieprzyjemne, ci, którzy mogą położyć mocy rośnie, zwiększa się też prawdopodo- Teoria pobudzenia-bilansu przekonująco pomagania jako przyjemnego i przynoszące-
mu kres, pomagając innym, będą mieli moty- bieństwo, że wybiorą inne sposoby reduko- wyjaśnia, jak i dlaczego dochodzi do poma- go nagrodę (Aronfreed, 1968; Grusec, 1991).
wację, by tak zrobić. Według modelu, nie sta- wania tego pobudzenia, takie jak opuszczenie gania w sytuacjach krytycznych: silne pobu- Potwierdzenie tej myśli przynoszą badania
nie się tak jednak, kiedy udzielenie pomocy miejsca wypadku (Dovidio i in., 1991). dzenie emocjonalne jest typowe dla takich laboratoryjne, pokazujące, że wspomożenie
warunków, tak więc dzięki niesieniu pomocy kogoś może poprawić nastrój pomagającego
można poradzić sobie z tym uczuciem. W sy- (Harris, 1977; Williamson i Clark, 1989;
tuacjach niekrytycznych, w których takie po- Williamson, Clark, Pegalis i Behan, 1996),
Warunki zwiększające Wpływ na
Powód początkowy Wpływ na emocje budzenie normalnie nie występuje, jednostki oraz sondaże społeczne, z których wynika, że
skłonność do pomagania pomaganie
mogą nadal się posługiwać pomaganiem, by po akcie dobroczynności ofiarodawcy czują
Między ofiarą radzić sobie z mniej intensywnymi stanami się lepiej (Hodgkinson i Weitzman, 1994),
a obserwatorem emocjonalnymi: swymi nastrojami. Przeko- a wolontariusze opowiadają o uczuciu „eufo-
istnieje wieź
: oczuc e My nanie, że pomaganie jest taktyką, wykorzy- rii dobroczyńcy" (Luks, 1988). W następnych
stywaną czasem przez człowieka do wywie- częściach rozdziału przeanalizujemy czynniki
rania wpływu na własny nastrój, nazywane osobowe i sytuacyjne mające wpływ na to,
■. ■ ■
jest hipotezą zarządzania nastrojem i sta- kiedy ludzie posługują się pomaganiem, aby
nowi część modelu ulgi w pomaganiu (Cial- rozproszyć własny smutek.
dini, Kenrick i Baumann, 1982; Schaller
i Cialdini, 1990). Zgodnie z tą hipotezą, lu-
dzie posługują się pomaganiem, by zarzą-
Obserwacja innego Zwiększone
negatywne
Zwiekszore
dzać jednym, ściśle określonym nastrojem OSOBA:
prawcocodob.eństw
pobudzenie
emocjonalne
o
udzielenij ponccy
-chwilowym smutkiem. SMUTEK I WIEK
człowieka wyraźnie
potrzebującego
pomocy

Koszty pomagania RYCINA9.6 HIPOTEZA ZARZĄDZANIA


są niewielkie,
a nagrody duże
NASTROJEM
Przekonanie, że ludzie taktycznie posługują się poma-
ganiem, by zarządzać swoimi nastrojami.

Model pobudzenia-bilansu w sytuacjach krytycznych


Według tego modelu, ludzie obserwujący innego człowieka, którego życie lub zdrowie jest zagrożone, Zgodnie z modelem ulgi, ludzie nierzadko
doświadczą negatywnego pobudzenia emocjonalnego i będą chcieli mu pomóc, by uwolnić się pomagają, by pozbyć się smutku. Udzielenie
od tego uczucia. Można wyróżnić trzy warunki, w których skłonność do pomagania nasila się: komuś pomocy może się stać wzmacniają-
kiedy pobudzenie jest silne, kiedy ofiarę i obserwatora łączy więź - poczucie My oraz kiedy koszt cym doświadczeniem, które poprawia na-
pomagania jest niewielki, a nagrody duże. strój. Wzmacniająca moc działań prospo-
łecznych wynika z częstego uprzedniego łączenia ich z nagrodą. Czyż nie Chociaż materiały dowodowe potwierdzają
było tak, że od wczesnego dzieciństwa widziałeś uśmie- model ulgi, jednak jego dodatkowe potwier-
dzenie przyniesie analiza dwóch istotnych
czynników związanych z osobą - smutku
oraz wieku pomagającego.

SMUTEK
Najbardziej podstawowa zasada modelu ulgi
głosi: ponieważ zachowania prospołeczne
mogą poprawić nastrój, to chwilowo zasmu-
cone osoby będą się do nich uciekać, żeby
poprawić sobie samopoczucie. Jeśli to praw-
da, to ludzie reagujący smutkiem na czyjeś
trudne położenie, powinni pomagać więcej. jak wspominanie nieszczęśliwych wydarzeń nym i, co za tym idzie, dokonywać tych wy- jest jednym z motywów działań prospołecz-
I tak jest rzeczywiście. Jako ilustracja mogą czytanie serii przygnębiających zdań, niewy- borów, by zmienić swój nastrój. nych, to odpowiedź nie sprawi kłopotu:
tutaj posłużyć dwa eksperymenty. W obu wiązanie się z jakiegoś' zadania, wyrządzenie w warunkach, w których pomocny czyn po-
osoby badane przyglądały się młodej kobie- komuś krzywdy czy przyglądanie się, jak ko- prawi twoje samopoczucie. Badacze zajmo-
cie, której zaaplikowano wstrząs elektrycz- muś się dzieje krzywda (Cialdini, Kenrick wali się dwoma spośród takich warunków:
ny jako element „nauki". Po zarejestrowa- i Baumann, 1982). SYTUACJA: kosztami i zyskami z pomocnego działania
niu swoich nastrojów, miały one okazję
zgłosić się na ochotnika i przyjąć dodatko-
KOSZTY I ZYSKI oraz możliwościami, by dzięki takiemu dzia-
WIEK łaniu zmienić swój nastrój.
we wstrząsy zamiast niej. W każdym z ba- Z POMAGANIA ORAZ
dań te warunki, które wywołały najwięcej Przypomnijmy: zgodnie z modelem ulgi, po-
smutku, zaowocowały też najliczniejszymi maganie jest gratyfikujące samo w sobie, MOŻLIWOŚCI ZMIANY KOSZTY I ZYSKI Z POMAGANIA
ochotnikami (Batson i in., 1989; Cialdini gdyż przez całe dzieciństwo wielokrotnie ko-
iin., 1987). jarzymy je z różnymi nagrodami i wyrazami NASTROJU Logicznie rzecz ujmując, jeśli chcesz rozpro-
szyć negatywny nastrój dzięki udzieleniu ko-
Najciekawsze założenie wynikające z mo- aprobaty, więc kiedy już staje się dla nas PRZEZ POMAGANIE muś pomocy, to powinieneś się starać zna-
delu ulgi polega jednak na tym, że pomaga- przyjemne, możemy je stosować do przeciw- leźć na to jak najmniej dokuczliwy sposób.
niem można się posługiwać w celu poprawie- działania chwilowemu smutkowi. Jeżeli to Załóżmy, że czujesz przygnębienie, a masz Przecież pomoc, która będzie kosztowała cię
nia nastroju, obniżonego przez wydarzenie prawda, to tendencja do pomagania, kiedy możliwość okazać się pomocny. W jakich dużo czasu, energii czy innych zasobów, mo-
niezwiązane z sytuacją ofiary. Załóżmy, że jest się smutnym, powinna do pewnego stop- warunkach sytuacyjnych doprowadziłoby że raczej pogorszyć niż poprawić twój stan
czujesz smutek, bo coś przypomniało ci nia zależeć od wieku. Małe dzieci powinny cię to do wykorzystania tej okazji? Jeśli, jak emocjonalny. Dlatego ci, którzy są smutni,
śmierć ukochanego zwierzęcia. Kiedy jesteś być zatem najmniej skłonne do udzielania pokazuje model ulgi, zarządzanie nastrojem powinni wykazać szczególną wrażliwość na
w tym nastroju, ktoś obcy prosi cię o pomoc. komuś pomocy, gdy są zasmucone, bo w ich
Zgodnie z modelem, możesz być wówczas wypadku pomaganie jeszcze nie dość często
szczególnie skłonny do wysłuchania prośby, było łączone z nagrodą, by zyskać jakość
ponieważ przyjemność związana z oddaniem gratyfikującą. Ale w miarę, jak dzieci rosną
komuś przysługi może przeciwdziałać twym i doświadczają więcej przykładów takiego
przykrym uczuciom. Oszuści często stosują łączenia, powinny coraz chętniej pomagać,
technikę polegającą właśnie na wykorzysta- kiedy przeżywają smutek, po to, by poprawić
niu tej skłonności. Najpierw zaglądają do ne- swój nastrój. Eksperymenty w większości
krologów w lokalnej gazecie po to, by odna- poparły tę tezę (Cialdini i Kenrick, 1976;
leźć krewnych niedawno zmarłych osób. Perry, Perry i Weiss, 1986). W jednym z nich
Następnie czekają kilka dni, aż opadną najsil- uczniowie z różnych grup wiekowych (6-8,
niejsze emocje - ale nie tak długo, by zupeł- 10-12, 15-18 lat) otrzymali kupony w na-
nie minął smutek - i odwiedzają domy tych grodę za wykonanie zadania. Następnie mo-
krewnych, opowiadając o swym złym losie. gli przekazać część swoich wygranych in-
Ich ulubiona taktyka to wmawianie ludziom, nym uczniom. Zanim jednak mogli się z nimi
że po to muszą sprzedawać prenumeraty ja- podzielić, niektórych wprawiono w smutny
kiegoś pisma, by zarobić dość pieniędzy nastrój, każąc myśleć o przykrych doświad-
i móc zapisać się do college'u. O ludziach, czeniach. Ten nastrój doprowadził do zwię- Smutni i wybiórczy
którzy przeżyli poważną stratę, mówi się, że kszonego dzielenia się nagrodami przede
wszystkich u najstarszych badanych, co su- Osoby wprowadzone w szczęśliwy, neutralny lub smutny nastrój miały możliwość uczestniczenia w pracach
stanowią „łatwe cele" - pewnie dlatego, że
geruje, że tylko oni posługiwali się dawa- niedochodowej organizacji w sposób, który obiecywał albo wysokie, albo niskie zyski osobiste. Tylko smutne
czyniąc coś dobrego, mogą przynajmniej na
niem w celu poprawienia sobie samopoczu- osoby uwzględniły czynnik kosztów i zysków, kiedy podejmowały decyzję o zgłoszeniu się na ochotnika. Wyda-
chwilę poczuć się lepiej. Trzymając się tego
cia (Cialdini i Kenrick, 1976). Z tych danych je się, że w tym wypadku zasmucone osoby przyjmują postawę smakosza wobec możliwości pomagania i szu-
rozumowania, badacze zademonstrowali, że
wynika, iż dopiero trzynaste-, czternastolatki kają tych, które mogą zapewnić przeżycia wysokiej jakości.
poziom pomagania może znacząco pod-
Źnfcto.-Weyant, 1976.
skoczyć u ludzi, u których zastosowano tech- zaczynają doświadczać pozytywnych uczuć
RYCINA 9.7
niki zwiększające przejściowy smutek, takie towarzyszących wyborom prospołecz-
aspekt kosztów pomagania komuś i korzyści, to pomocny czyn także najpewniej nic by nie kąś rzecz (zazwyczaj jedzenie), zależnie od wadzonym w centrach handlowych w San
jakie to może przynieść. zdziałał, bo w opisanych warunkach nie jej jakości. Jeśli jest ona mało pociągająca Francisco i w Filadelfii (Isen i Levin, 1972),
James Weyant (1978) sprawdzał ten po- mógłbyś wykorzystać go do radzenia sobie czy złej jakości - jak choćby rozgotowana u niektórych kupujących wywołano dobry
gląd, wykorzystując ciekawą procedurę ba- z nastrojem. To między innymi z tej przyczy- potrawa - smakosz, nawet głodny, częściej nastrój - po rozmowie telefonicznej prowa-
dawczą. Najpierw wprawiał studentów Uni- ny ludzie w depresji, którzy nie wierzą, że niż inni skrzywi się i odejdzie. Ale jeśli ofer- dzonej z automatu znajdowali monetę, któ-
wersytetu Stanu Floryda w szczęśliwy, przyjemne działania mogą poprawić ich na- ta zapowiada wielką przyjemność, to anga- rą badacze umieścili wcześniej w otworze
neutralny bądź smutny nastrój. Potem za- strój, nie wykazują zwiększonej skłonnos'ci żuje się ochoczo i całym sobą. Wiele mate- zwrotów. Innych klientów centrum nie spo-
pewnił im szansę ochotniczej pracy na rzecz do pomagania (Morris i Kanfer, 1983). riałów wskazuje na to, że ludzie smutni, tykała taka miła niespodzianka. Po skoń-
niedochodowej organizacji. W pierwszym Chcąc upewnić się, że zasmucone osoby napotykając możliwość udzielenia pomocy, czeniu rozmowy każdy z kupujących mijał
wypadku praca przynosiła stosunkowo wy- będą pomagały więcej wtedy, gdy uważają przyjmują postawę smakosza: ponieważ ich współpracownicę eksperymentatorów, która
sokie korzyści osobiste, zapewniając studen- swój nastrój za poddający się zmianie, w cel polega na kierowaniu własnym nastro- upuszczała dużą, brązową kopertę wypełnio-
tom poczucie, że wspierają ważny cel (Ame- jednym z badań wprawiono uczestników w jem, są wybredni i krytyczni, więc wybierają ną papierami. I chociaż bardzo niewielu
rykańskie Towarzystwo Walki z Rakiem), smutny, neutralny bądź dobry nastrój, a te działania, które zapowiadają szczególnie spośród tych, którzy nie znaleźli monety, za-
w drugim korzyści były niewielkie (Mała Li- następnie podano im placebo (tonik). Połowa nagradzające doświadczenia, a unikają trzymywało się, by podnieść kopertę (12%),
ga Baseballu). W końcu, połowie studentów badanych usłyszała, że „lekarstwo zamrozi" innych (Cunningham, Shaffer, Barbee, Wolff zrobiły to prawie wszystkie osoby bogatsze
powiedziano, że jeśli zdecydowali się po- ich nastrój, tak że zwykłe czynności nie i Kelley, 1990; Manucia i in., 1984; Weyant, o znaleziony pieniążek (96%).
móc, będą musieli zbierać datki w sposób zmienią go przez następne pół godziny. Po- 1978). Co powoduje, że ludzie w pozytywnym
pociągający za sobą spore koszty osobiste, to zostali badani sądzili, iż ich nastrój poddaje Ale owa skłonność do zarządzania na- nastroju są bardziej ofiarni? Wydaje się, że
znaczy, chodząc od drzwi do drzwi; druga się zmianie. Wszyscy oni mogli się zgłosić strojem z wykorzystaniem tylko tych dzia- odpowiedź leży w skłonności zadowolonych
połowa usłyszała, iż będą to robić w spo- przez telefon do punktu krwiodawstwa. In- łań prospołecznych, które przynoszą naj- ludzi do spostrzegania siebie i swego oto-
sób mniej nieprzyjemny - siedząc przy spe- formacja związana z działaniem placebo nie więcej nagród wewnętrznych, nie ujawnia czenia w różowych kolorach. Lubią innych
cjalnie w tym celu rozstawionych stołach. oddziaływała na decyzję o pomaganiu u osób się z jednakową siłą u wszystkich ludzi. bardziej niż osoby w nastroju neutralnym
Chociaż osoby w dobrym nastroju zgłaszały w nastroju neutralnym i dobrym. Inaczej by- W rzeczywistości współdziała ona z rodza- (Forgas i Bower, 1987). Ponadto czują się
się częściej niż te w neutralnym, niewielki ło natomiast w wypadku smutnych bada- jem nastroju (pozytywnego lub negatywne- bardziej kompetentni (Alby, Abramsonj Vi-
wpływ wywierał na nie aspekt kosztów i nych, których tendencja do pomagania wzra- go), jaki ogarnął danego człowieka. Cho- scusi, 1981) i cechuje ich większy optymizm
zysków. Natomiast studenci wprowadzeni stała tylko wtedy, gdy myśleli, że ich nastrój ciaż chwilowo rozradowane osoby wyka- dotyczący własnej przyszłości (Forgas i Mo-
wcześniej w smutny nastrój podlegali silnym dzięki niemu może się zmienić (Manucia, zują zazwyczaj gotowość do pomagania ylan, 1987). Każda z tych przyczyn sprawia,
wpływom tego aspektu i pomagali najwię- Baumann i Cialdini, 1984). (Salovey, Mayer i Rosenhan, 1991), nie wy- że szczęśliwi chętniej oddają niektóre ze
cej, kiedy zyski przerastały koszty, a naj- daje się, by posługiwały się one pomaga- swych zasobów potrzebującym.
mniej w odwrotnej sytuacji (patrz rycina niem w zarządzaniu swymi nastrojami na Wreszcie, ludzi w dobrym nastroju wy-
9.7). Okazuje się zatem, że zasmucone oso- smakoszowską modłę ludzi zasmuconych. różnia też skłonność do myślenia i pamięta-
by ze szczególną uwagą wybierają działania INTERAKCJE: Możliwość udzielenia komuś pomocy trak- nia raczej o pozytywach, a nie negatywach
tują raczej jak osoba o zdrowym apety - wszystkiego, co rozważają, włącznie z sytu-
prospołeczne i angażują się w te spośród
nich, które prawdopodobnie rozproszą nega-
SMAKOSZE I OSOBY cie i niewybrednym smaku, która pragnie acjami udzielania pomocy (Isen, Shalker,
tywny nastrój, a unikają takich, które mogą 0 ZDROWYM APETYCIE uczestniczyć we wszystkim, co dzieje się Clark i Karp, 1978). Oznacza to, że kiedy
go pogłębić. w jej środowisku. Okazuje się zatem, że lu- mają okazję kogoś wspomóc, będą najpraw-
W naszym języku istnieje jedno niezwykłe dzie szczęśliwi pomagają szczególnie chęt- dopodobniej pamiętać pozytywne aspekty
słowo, które jednocześnie oznacza kontrolo- nie, niezależnie od tego, czy to działanie za- podobnych sytuacji z przeszłości i skoncen-
MOŻLIWOŚĆ ZMIANY NASTROJU powiada nagrody, czy też nie. Aby zrozu- trują się na analogicznych cechach obecnej.
wanie się i uleganie sobie, rezerwę oraz en-
PRZEZ POMAGANIE tuzjazm, wyrafinowanie i namiętność, apatię mieć, dlaczego tak się dzieje, przeanalizuj- Nie zaskakuje więc, że mając tak optymi-
Dla każdego, kto jest zainteresowany pozby- i intensywność. Zanim zaczniesz czytać da- my najwcześniejsze dowody na to, że szczę- styczne spojrzenie na nagrody i koszty dzia-
ciem się smutku, działanie prospołeczne po- lej, zastanów się przez chwilę, jak to możli- ście rzeczywiście prowadzi do ofiarności. łań związanych z pomaganiem, szczęśliwi
winno być atrakcyjne do takiego poziomu, we i jakie słowo może zawierać w sobie tyle Alice Isen i jej współpracownicy za- ludzie je podejmują. Potwierdzając te relacje,
do jakiego może ono zmienić nastrój. Stąd, przeciwieństw. To słowo smakosz, odnoszą- demonstrowali silny wpływ pozytywnego Margaret Clark i Barbara Waddell (1983) od-
jeśli czułbyś się tak przybity, że nic - według ce się do osoby, która reaguje z niezwykłą nastroju na pomaganie w naturalnych wa- kryły, iż możliwości udzielenia pomocy wy-
ciebie - nie mogłoby cię podnieść na duchu, pogardą lub niespotykanym zapałem na ja- runkach. Na przykład w badaniu, przepro- woływały dużo więcej pozytywnych myśli
u osób szczęśliwych niż u tych w neutralnym budzenie jest silne, kiedy ofiarę i pomaga- osobiste nagrody, i tego doświadczyć, kiedy
nastroju. Takie wyjaśnienie większej aktyw- jącego łączy więź - poczucie My - i kiedy pomocny akt wygląda na zbyt kosztowny
ności prospolecznej ludzi zadowolonych PODSUMOWANIE zmniejszanie pobudzenia przez pomaganie oraz kiedy zmiana nastroju wydaje się nie-
może także tłumaczyć ich niewybiórczą, po- pociąga za sobą małe koszty, a przynosi du- możliwa. Natomiast tymczasowe podwyż-
dobną ludziom ze zdrowym apetytem, posta- Ludzie starają się zarządzać swoimi nastro- że nagrody dla pomagającego. Dzięki poma- szenie nastroju prowadzi do tego, że ludzie
wę wobec różnorodnych sytuacji pomagania. jami i emocjami poprzez działania prospo- ganiu można też sobie radzić z mniej inten- więcej pomagają i to w bardziej różnorod-
Co ważne, im także zależy na sterowaniu łeczne. W wypadku sytuacji krytycznych sywnymi stanami emocjonalnymi, takimi nych sytuacjach, zapewne dlatego, że ich ra-
swym nastrojem, ale z powodu swego rados- w których dominującą emocją jest zazwyczaj jak chwilowy smutek. Pewne okoliczności dość wywołuje zbyt pozytywny obraz świa-
nego nastawienia i zaufania do siebie sa- intensywna forma nieprzyjemnego pobudze- zmniejszają jednak chęć do spieszenia z po- ta, w tym także okoliczności, w których moż-
mych rzadko przychodzi im do głowy, że nia, istnieją trzy warunki, w których ludzie są mocą u osób smutnych: kiedy są one zbyt na pomóc innym. Podsumowania informacji
pomaganie mogłoby zniszczyć ten nastrój szczególnie skłonni pomóc innemu po to, by młode (mniej więcej do trzynastego roku ży- na temat każdego z głównych celów zacho-
(Mayer i Gaschke, 1988). zredukować swe zdenerwowanie: kiedy po- cia), aby dostrzec, że pomaganie przynosi wań prospołecznych szukaj w tabeli 9.1.

TABELA 9.1
Podsumowanie informacji na temat celów działań prospołecznych CZY ALTRUIZM ISTNIEJE?
oraz związanych z nimi czynników o niezwykłe, by popularne angielskie

Cel Osoba Sytuacja Interakcje


T słowo zostało wymyślone przez psycho-
loga, ale tak właśnie się stało z wyrazem
go są bardziej skłonni do przyjścia mu z po-
mocą (Davis, 1994; Krebs i Russell, 1981;
empathy (w języku polskim: empatia). Wiel- Underwood i Moore, 1982). Wydaje się
Korzyści ♦ Wpojone ♦ Podobieństwo ♦ Osoby, które myślą o działaniach ka postać amerykańskiej psychologii eks- więc, że jeśli wyobrazisz sobie siebie w cu-
genetyczne i przekonania ofiary do prospołecznych jako o sposobie na zyskanie
perymentalnej, Edward Bradford Titche- dzej skórze, to najpewniej zechcesz ocalić ją
materialne dotyczące działań pomagającego ♦ czegoś dla siebie, są bardziej pomocne wtedy, gdy
prospołecznych ♦ „Swojskość" ofiary mogą uzyskać rekompensatę za pomoc. ♦
ner (1909), użył tego słowa jako pierwszy właścicielowi.
Rozszerzenie dla pomagającego Tendencja do pomagania krewnym bardziej niż w znanym nam dziś znaczeniu; do jego ufor- Sprawdza się to także wśród ludzi, którzy
pojęcia My osobom niespokrewnionym szczególnie się nasila, mowania wykorzystał niemiecki termin po- zawodowo zajmują się pomaganiem. W jed-
gdy pojawia się zagrożenie życia. chodzący z języka sztuki, nazywający ten- nym z badań psychoterapeuci, którzy mieli
dencję obserwatorów do projektowania sie- silną naturalną skłonność do przyjmowania
bie na to, co zobaczyli - w taki sposób, w ja- cudzej perspektywy, wyjątkowo chętnie po-
Pozycja ♦ Potrzeba ♦ Modele ♦ To, czy więcej pomagają kobiety, czy
społeczna i
ki moglibyśmy w myślach umieścić siebie magali młodej kobiecie borykającej się z ar-
aprobaty ♦ pomagania ♦ mężczyźni, zależy od tego, czy dany rodzaj
aprobata Świadomość Gęstość pomocy bardziej pasuje do kobiecej czy męskiej w scenie na obrazie lub wyobrazić sobie sie- tykułem na temat ich profesji (Otten, Penner
normy pomagania zaludnienia roli płciowej bie w cudzej skórze. Ten proces stawiania i Altabe, 1991). Chociaż przyjmowanie cu-
siebie na miejscu innej osoby nazywany jest dzej perspektywy (aktywność poznawcza)
przyjmowaniem cudzej perspektywy. Jest jest od czasów Titchenera uważane za cechę
Zarządzanie ♦ Koncepcja ♦ Etykietowanie ♦ ♦ Decyzja, czy udzielić pomocy przyjacielowi,
on jednym ze zjawisk, którymi większość empatyczną, jednak współcześni teoretycy
wizerunkiem Ja ♦ Normy Autokoncentracja czy obcemu, zależy od wpływu pomagania na
własnej osoby osobiste ♦ koncepcję Ja pomagającego. ♦ Wysoka badaczy wyjaśnia silny związek między em- dodali do empatii drugi komponent - skład-
Normy religijne samoocena może doprowadzić do odmowy patią i działaniem prospołecznym, gdyż lu- nik emocjonalny, polegający na podzielaniu
przyjęcia potrzebnej pomocy, jeśli pomoc dzie przyjmujący perspektywę potrzebujące- uczuć innej osoby (Eisenberg i Miller, ,1987).
zagraża koncepcji Ja. Obecnie uważa się, że empatia zawiera w so-
bie zarówno proces stawiania siebie na miej-
Zarządzanie
własnymi
♦ Smutek ♦
Wiek
♦ Koszty i zyski z
pomagania ♦
♦ Ludzie w smutnym nastroju podchodzą do
pomagania wybiórczo, wybierając możliwości,
PRZYJMOWANIE CUDZEJ scu drugiego człowieka, jak i emocjonalny
nastrojami i Możliwość które obiecują nagrodę, zaś ludzie
PERSPEKTYWY skutek doświadczania, co on czuje (Davis,
emocjami zmieniania przeżywający pozytywne emocje są dużo mniej Proces psychicznego stawiania się na miejscu innej 1994).
nastroju przez wybredni i decydują się na pomaganie w osoby. Godne odnotowania jest twierdzenie do-
pomaganie różnorodnych sytuacjach.
tyczące empatii przedstawione najpełniej
przez C. Daniela Batsona i jego kolegów. Za-
rych teoretyków nazywane sympatią (Wis- Aby potwierdzić istnienie altruizmu, Bat-
pe, 1991), jest kluczowym elementem mode- son i jego współpracownicy przeprowadzili
lu Batsona, ponieważ uważa się, że w prze- serię eksperymentów, starając się pokazać,
ciwieństwie do takich reakcji emocjonal- że różnorodne motywacje egoistyczne nie
nych, jak własne zdenerwowanie i smutek, mogą warunkować wzorca pomagania, któ-
oddala pomagającego od koncentrowania się ry pojawia się, gdy ludzie mają empatyczne
współczucie dla drugiego człowieka. W jed-
nym z tych badań (Batson, Duncan, Acker-
WSPÓŁCZUCIE EMPATYCZNE man, Buckley i Birch, 1981) chciano zade-
Współczucie dla potrzebującego, wywołane przyjęciem jego monstrować, że osoby doświadczające ta-
perspektywy. kiego współczucia wobec ofiary, „Elaine"
-innej badanej, której aplikowano wstrząsy
elektryczne - pomogą jej tak, że nie można
na swoim dobrostanie i skłania do skupienia będzie tego wytłumaczyć po prostu egoi-
się na dobrostanie drugiego człowieka. Zda- stycznymi próbami zmniejszenia własnego
niem Batsona, współczucie empatyczne bez- nieprzyjemnego pobudzenia na widok jej
pośrednio prowadzi do motywacji altrui- cierpień.
sty cznych - pragnienia, by poprawić czyjś U niektórych osób wywołano współczucie
dobrostan - i w ten sposób do altruizmu empatyczne, mówiąc im, że są bardzo po-

PRZYJMOWANIE CUDZEJ PERSPEKTYWY.


OD EMPATII DO ALTRUIZMU (patrz rycina 9.8). dobne do Elaine pod względem zaintereso-

IMPULS DO POMAGANIA
Gdybyś zobaczył taką scenę - jakie są szansę, że pośpie-
szyłbyś z pomocą? Wzrosłyby znacznie, jeśli najpierw wyo- Sprzyjające warunki Proces Reakcja Główna Forma
braziłbyś sobie, że jesteś na miejscu tego mężczyzny. umożliwiający emocjonalna motywacja pomagania
Jaka sekwencja wydarzeń może sprawić, że
Spostrzegane
odwrócimy się od egoizmu (interesowności) podobieństwo
i skłonimy się w stronę altruizmu (bezintere- do d'-giej osoby
kładą ono, że kiedy człowiek empatycznie sowności)? Batson i Laura Shaw (1991)
wczuwa się w położenie kogoś cierpiącego, uważają, że kolejność jest następująca: naj- Motywacja
Przywiązanie do altruistyczna Altruizm
to w rezultacie może dojść do innej, szcze- pierw pojawia się proces przyjmowania cu- Współczucie (działania
drugiej osoby Frzyjmcwaiie (pragnienie, by
gólnej formy pomocy - czysto altruistycznej, dzej perspektywy, w którym się staramy wy- empatyczne podjęte
(pokrewieństwo, cudzej polepszyć
(uczucia ciepła, wyłącznie
motywowanej wyłącznie troską o dobro dru- obrazić sobie, że znajdujemy się na czyimś perspektywy
czułości i raczej
dobrostan dla dobra
giego człowieka. Chociaż Batson (1991) miejscu. Ten proces może być stymulowany troski) drugiej
drugiej osoby
przyznaje, iż pomaganie bywa skierowane przez dostrzegane podobieństwo między na- przyjaźń, niż własny) osoby!
na osobiste zyski - zrobienie dobrego wraże- mi a tym drugim człowiekiem, poprzez łą- wcześniejszy kontakt)
nia, poprawienie koncepcji Ja, rozproszenie czące nas przywiązanie (pokrewieństwo,
Instrukcje,
przykrości lub smutku i tak dalej - dodaje, że przyjaźń, wcześniejszy kontakt), lub też po
by przyjąć
kiedy na scenie pojawia się empatia, to pod- prostu poprzez instrukcje, by przyjąć jego oerspektywę
stawowa motywacja pomagania może prze- perspektywę (Batson, Turk, Shaw i Klein, ci ugiej osoby
sunąć się od interesowności do bezintere- 1995). Następnie - pod warunkiem, że ten
sowności. Innymi słowy, cel polegający na człowiek rzeczywiście czegoś potrzebuje lub
poprawieniu dobrostanu drugiego człowieka cierpi - przyjęcie jego perspektywy sprawi, Batsonowski model drogi do altruizmu
może zacząć dominować i przytłumić, a na- że doświadczymy współczucia empatycz-
wet zająć miejsce celu, którym jest poprawa nego - uczuć ciepła, czułości i troski o nie- Według modelu empatii-altruizmu Batsona, altruizm wymaga spełnienia szczególnych warunków.
własnego stanu. go. Współczucie empatyczne, przez niektó-
RYCINA 9.8
wań i wyznawanych wartości. Badacze wy- (Batson i in., 1989; Cialdini, Schaller i in., komunikować na bardzo podstawowym po- Dzięki temu wglądowi możemy chyba
szli z założenia, że osoby obserwujące cudze 1987; Schroeder, Dovido, Sibicky, Matthews ziomie, włącznie z komunikowaniem emocji rozwiązać naszą ostatnią zagadkę. Podobnie
cierpienie mogą zmniejszyć swe pobudzenie, i Allen, 1988) i wprawienia się w szczęśliwy pochodzących z przyjmowania cudzej per- jak pierwsza tajemnica tego rozdziału, po-
które z tego wynika, albo kładąc kres trudnej nastrój (Batson i in., 1991; Smith, Keating spektywy (Buck i Ginzberg, 1991; Hoffman, chodzi ona z tej potwornej epoki ludzkich
sytuacji cierpiącego, albo opuszczając miej- i Stotland, 1989). Badania Batsona, w których 1984). Ponieważ ten rodzaj komunikacji em- dziejów, kiedy nazistowska dominacja nad
sce sytuacji krytycznej. Umożliwili więc przeanalizowano i zdyskontowano rolę, jaką patycznej miał miejsce najczęściej pośród większą częścią Europy sprawiła, że miliony
osobom badanym przyjęcie (na ochotnika) każdy z tych egoistycznych motywów odgry- członków jednego rodu i plemienia, do- ludzi znalazły się w obozach koncentracyj-
za Elaine ośmiu pozostałych wstrząsów po wa w sytuacji, kiedy pojawia się empatia, do- świadczenie empatii wobec drugiego zostało nych, gdzie metodycznie męczono ich i za-
tym, jak widziały one, że źle zniosła dwa dały bardzo wiele zastanawiających dowo- połączone z podobieństwem genetycznym. bijano. W tej historii, w następstwie jakiegoś
pierwsze. Połowa badanych usłyszała, że je- dów, sugerujących, iż altruizm może istnieć. Z łatwością mogła się wówczas rozwinąć przewinienia, cała męska część więźniów
śli nie przyjdą z pomocą, to i tak muszą zo- tendencja do pomagania tym, wobec których jednego z obozów musiała się ustawić w rzę-
stać i patrzeć na to, jak kobieta przyjmuje ko- czuje się empatię (rodzina, przyjaciele, po- dy na placu apelowym i przyjąć nieludzką
lejne szoki elektryczne (trudna ucieczka). dobni lub „swojscy" inni), ponieważ mogą karę: strażnik, który kroczył wzdłuż rzędów
Pozostałym powiedziano, że jeśli nie będą A JEDNAK EGOIZM oni być krewnymi pomagającego i okazana głośno odliczając, zabijał na miejscu co dzie-
chcieli pomóc, to mogą natychmiast wyjść im pomoc zwiększy szansę na przetrwanie siątego więźnia. Jednak gdy licząc do dzie-
(łatwa ucieczka). Można sądzić, że jeśli ba- Mogłeś jednak zauważyć, że jedna z waż- jego genów. sięciu, zatrzymał się przy pewnym człowie-
dani kierowali się przede wszystkim chęcią nych egoistycznych pobudek zachowań Oczywiście, większość ludzi nie uświa- ku, zrobił coś zupełnie nieoczekiwanego.
zredukowania swego nieprzyjemnego pobu- prospołecznych nie została przetestowana damia sobie tego procesu, kiedy decyduje się Obrócił się nieznacznie i zastrzelił jedenaste-
dzenia tak bezboleśnie, jak to tylko możliwe, w pracy Batsona. To pierwszy z motywów, pomóc osobie, której perspektywę przyjęła. go mężczyznę. Dlaczego? Ocalony więzień
to mniej pomagali w warunkach łatwej ucie- jakie wzięliśmy pod uwagę w tym rozdziale Zamiast tego wszyscy raczej dzielimy po- nie wydawał się inny od żadnego z poprzed-
czki, kiedy mogli szybko odejść od źródła - zapewnienie przetrwania własnych genów. czucie podobnej tożsamości, czy też jedno- nich, którzy leżeli w tamtej chwili martwi na
pobudzenia i nie znosić widoku cierpiącej Ponadto dostrzegłeś być może, iż czynniki, ści z tą osobą. Może to tłumaczyć, dlaczego placu, znacząc szlak oprawcy - nie był
kobiety. I tak się właśnie stało - z wyjątkiem które - zdaniem Batsona - prowadzą czło- w jednym z badań uczniowie college'u, po- ani bardziej przerażony, ani bardziej sympa-
sytuacji, kiedy osoby te czuły współczucie wieka do empatycznego współczucia wobec proszeni o przyjęcie perspektywy kolegi, tyczny. Być może strażnik miał z nim jakiś
empatyczne dla Elaine. Wówczas nie miało drugiej osoby, są identyczne jak te, które sy- dostrzegli w nim więcej z samych siebie wcześniejszy pozytywny kontakt w obozie
znaczenia, czy ucieczka była dla nich łatwa, gnalizują wspólne geny - pokrewieństwo, (Davis, Conklin, Smith i Luce, 1996). Owa i dostrzegł w nim wyjątkowo dobrego pra-
czy trudna: zostawały i pomagały. podobieństwo, przyjaźń i wcześniejszy kon- skłonność do identyfikacji z tymi, z którymi cownika lub uznał za szczególnie miłego czy
Batson (1991) wyciągnął z tych odkryć takt („swojskość"). Być może zatem współ- współodczuwamy, zmusza nas do postawie- uprzejmego? Nie, nic z tych rzeczy. Zapyta-
wniosek, iż motywy egoistyczne, takie jak czucie empatyczne stymuluje pomaganie, nia decydującego pytania o istnienie altruiz- ny później przez kolegę o przyczyny swego
chęć zredukowania własnego nieprzyjem- ponieważ informuje nas, że człowiek, który mu: jeżeli empatia sprawia, że widzimy sa- dziwnego zachowania, egzekutor wyjaśnił,
nego pobudzenia, często decydują o tym, czy je wzbudza, prawdopodobnie ma większy mych siebie w drugim człowieku, to czy że w uratowanym więźniu rozpoznał chłop-
człowiek udzieli pomocy, ale nie odgrywają niż pozostali procent naszych genów (Ken- decyzja o udzieleniu mu pomocy jest rzeczy- ca, którego znał długo przed wojną, kiedy
decydującej roli wtedy, gdy ten człowiek ma rick, 1991; Krebs, 1991). Jak na ironię, do- wiście bezinteresowna? obaj jeszcze jako dzieci mieszkali w tej sa-
dla ofiary współczucie empatyczne. Dzieje prowadza nas to do wniosku, że kiedy czuje- Mimo nieprzerwanych dyskusji nad tą mej wsi (Hunt, 1990).
się tak dlatego, że podstawowa motywacja my empatię w stosunku do kogoś, to skła- kwestią (Batson i in., 1997; Cialdini, Brown,
do udzielenia pomocy nie jest już egoistycz- niamy się do pomagania, być może nie tyle Lewis, Luce i Neuberg, 1997), nie ma wię-
na, ale prawdziwie altruistyczna. Posługując kierowani najszlachetniejszym motywem kszych wątpliwości co do tego, że przyjęcie
się tym samym rozumowaniem, Batson i je- -altruizmem, co najprymitywniejszym - zy- perspektywy drugiej osoby na ogół wywiera
PODSUMOWANIE
go koledzy starali się zademonstrować, że skiem genetycznym. ogromny wpływ na pomaganie. I rzeczywi-
współczucie empatyczne przewyższa wpływ Jak doszło do tego, że odczucia empa- ście, jak się wydaje, nawet nieznaczące for- Według modelu empatii-altruizmu, współ-
wielu innych możliwych egoistycznych mo- tyczne wiążą się z dziedzicznością? Otóż my kontaktu, które owocują przyjęciem cu- czucie empatyczne dla potrzebującego może
tywów pomagania komuś, jak choćby prag- w ciągu tysięcy lat, kiedy tworzyły się pier- dzej perspektywy, takie jak krótkie uprzednie prowadzić do altruizmu - pomagania moty-
nienie zdobycia aprobaty społecznej (Archer, wsze wzorce ludzkich zachowań, żyliśmy spotkanie czy zaznajomienie się z tym czło- wowanego po prostu dobrem tego człowie-
1984; Fultz, Batson, Fortenbach, McCarthy w małych grupach - osadach plemion wę- wiekiem, wywołują silny impuls do udziele- ka. Ponadto, przyjmowanie cudzej perspek-
i Varney, 1986), poprawienia koncepcji Ja drownych - złożonych z jednostek podob- nia mu pomocy (Schoenrade, Batson, Brandt tywy, które owocuje współczuciem empa-
(Batson i in., 1988), rozproszenia smutku nych genetycznie do siebie, które uczyły się iLoud, 1986). tycznym, może zostać wywołane przez
instrukcje, by przyjąć perspektywę drugiej Chociaż ich dobroć z pewnością ogólnie go pan Sugihara dokonał swego wyboru po-
dziwi. Okazuje się, że ono całkowicie po-
osoby, lub także przez spostrzegane związki ukształtowała jego prospołeczną naturę, to święcenia własnego dobrobytu dla innych
twierdza omówione oddziaływanie trzech
z tą osobą (podobieństwo, pokrewieństwo, w ich postawie było coś wyjątkowego, co i możemy go wyjaśnić w kategoriach zwy-
czynników, które -jak pokazano - stymulują
„swojskość", przyjaźń). Potwierdzeniem te- miało największe znaczenie dla jego decyzji kłych oddziaływań na zachowania prospo-
działania prospołeczne u wielu ludzi. Są to:
go modelu są ci, którzy przyjmując cudzą 0 ratowaniu Żydów. Otóż ludzie korzystają łeczne, to czy powinniśmy uważać jego czyn
rozszerzone pojęcie My, wcześniejszy
perspektywę, rzeczywiście empatycznie cy z pomocy jego rodziców częstokroć byli za mniej godny szacunku, mniej wart od-
związek z ofiarą oraz odpowiadająca za po-
współczują i -jak się zdaje - chcą pomagać, cudzoziemcami - nieznajomymi podróżny notowania? Ależ w najmniejszym stopniu.
maganie część wizerunku własnej osoby.
kierując się raczej dobrem drugiego człowie- mi, którym gospodarze udzielali schronienia Nazbyt często obserwatorzy traktują rozwią-
Ktoś może jednak zapytać: „Ale który wła-
ka niż własnym. Istnieje również niealtrui- 1 okazywali troskę. Te wczesne doświadcze zane tajemnice ludzkich zachowań, jak ma-
ściwie z tych trzech czynników to sprawił?
styczne wyjaśnienie faktu, że przyjmowanie nia niewątpliwie sprawiły, że Sugihara włą giczne sztuczki, ujawnione od swej technicz-
Który zainicjował wypisywanie wiz?". To
cudzej perspektywy prowadzi do pozornie czył szerszą niż zazwyczaj grupę ludzi do nej strony. Kiedy rozwiewa się czar nie-
nie jest dobre pytanie. Sugeruje bowiem, że
bezinteresownej pomocy: czynniki, które swego pojęcia My. I rzeczywiście, z jego znanego, odwracają od nich uwagę, jakby nie
istnieje tylko jedna przyczyna każdego dzia-
naturalnie wywołują ten proces, czyli po- późniejszych komentarzy można wyczytać, pozostawało nic godnego podziwu. A prze-
łania. Naiwnością byłoby jednak przypusz-
dobieństwo, pokrewieństwo, „swojskość", że rozszerzył granice My poza najbliższą cież po rozwiązaniu zagadki zyskujemy sy-
czanie, że tak złożoną decyzję o pomaganiu
przyjaźń, stanowią tradycyjne wskazówki czy nawet dalszą rodzinę - aż do rodziny stematyczną wiedzę i to powinno nas cieszyć.
innym, jak ta, którą podjął japoński dyplo-
wspólnego wyposażenia genetycznego. ludzkiej. Być może najbardziej godny szacunku aspekt
mata, można przypisać pojedynczej pobud-
Przyjmowanie cudzej perspektywy może Po drugie, japoński dyplomata nawiązał decyzji Sugihary polega na tym, że można
ce działania. Najprawdopodobniej to inter-
wywoływać wrażenie wspólnego dziedzic- przyjacielską więź z jedenastoletnim żydow- sprowadzić ją do rozpoznanych i raczej po-
akcja tych czynników, być może wszyst-
twa, a będące następstwem tego procesu skim chłopcem, co zaowocowało osobistym wszechnych motywów pomagania. W połą-
kich trzech opisanych, lub nawet innych, które
pomaganie może służyć raczej własnemu kontaktem z rodziną tego dziecka. Jeżeli, jak czeniu, te zwyczajne motywy, które każdego
nie zostały jeszcze ujawnione, popchnęła go
(genetycznemu) dobru niż czysto altruitycz- sugerują wyniki badań (Batson i in., 1995), z nas popychają do pomagania sobie nawza-
do czynu.
nemu celowi poprawienia dobrostanu dru- przywiązanie i kontakt tego rodzaju dopro- jem, tworzą niezwykły system -jednocześnie
Rozważenia wymaga jeszcze jedna,
giego człowieka. wadził go do większej gotowości empatycz- ludzki i humanitarny.
ostatnia kwestia. Teraz, kiedy wiemy, dlacze-
nego wczucia się w sytuację tych ludzi, to nie
zaskakuje, że właśnie ta rodzina otrzymała
RAZ JESZCZE: pierwsze wizy wyjazdowe, jakie Sugihara
NIEZWYKŁE POSTĘPOWANIE wypisał. Podobnie nie zdumiewa fakt, że
kiedy raz podjął wysiłek ratowania kogoś, to PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU
SEMPO SUGIHARY kontynuował pomaganie podobnym osobom
w analogiczny sposób (dyskusję o roli po-
Ten rozdział rozpoczęliśmy od opisania de- czątkowego zaangażowania dla późniejsze- Definicja zachowań prospołecznych
cyzji Sempo Sugihary o udzieleniu pomocy go konsekwentnego zachowania znajdziesz
żydowskim uchodźcom z Litwy. Sugihara w rozdziale szóstym). 1. Zachowanie prospoteczne to działanie dla dobra innej osoby.
pomógł im, choć wiedział, że ryzykuje swą Wreszcie, gotowość Sugihary do poświę- 2. Istnieją dwa typy zachowań prospołecznych: ofiarność, która w swej intencji ma przynieść korzyść
wymarzoną karierą dyplomatyczną. Jego de- cenia się dla dobra bezbronnych ofiar okaza- drugiej osobie, a nie zewnętrzną nagrodę dla pomagającego, oraz altruizm, który jest działaniem na
cyzja w pierwszej chwili wydawała się za- ła się zgodna z jego samurajskim wychowa-
skakująca, gdyż w tym człowieku trudno by- kierowanym wyłącznie na cudze dobro, a nie na wewnętrzną czy zewnętrzną nagrodę dla pomaga
niem oraz wizerunkiem własnej osoby.
ło dostrzec cokolwiek, co pozwalałoby prze- jącego.
„J^zucenie rannego ptaka kotu" naruszałoby
widzieć takie zachowanie. Ale - jak zapo- kodeks postępowania, podstawowy dla waż-
wiadaliśmy - głębiej dało się odnaleźć te ce- nego składnika jego definicji Ja. A, jak się CEL: Korzyści genetyczne i materialne
chy naszego bohatera oraz jego sytuacji, któ- przekonaliśmy, ludzie gotowi są na wiele, by
re - tak jak niedostrzeżone ślady - pomogły upewnić się, że ich działania pokrywają się 1. Ludzie niekiedy pomagają, by zwiększyć swoje dostosowanie łączne (możliwość przetrwania własnych
rozwikłać tajemnicę. Powróćmy teraz do z ich preferowanymi czy rzeczywistymi kon- genów). Ten cel można osiągnąć za pomocą takich środków, jak pomaganie krewnym czy dzielenie się
nich i podsumujmy je. cepcjami Ja. z osobami niespokrewnionymi, które prawdopodobnie się zrewanżują (pomoc odwzajemniana).
Po pierwsze, jako dziecko Sugihara był Zatem, po uważnej analizie, zaskakujące
świadkiem aktów dobroci swoich rodziców. zachowanie Sempo Sugihary już tak nie
2. Ludzie są bardziej skłonni do udzielania pomocy innym, kiedy ich wczesne doświadczenia z dzieciń 2. W sytuacjach krytycznych ten nieprzyjemny stan polega na awersyjnym pobudzeniu (zdenerwowaniu),
stwa, podobieństwo i „swojskość" prowadzą ich do spostrzegania innych w kategoriach rodziny (gene które według modelu pobudzenia-bilansu prowadzi do pomagania przede wszystkim wówczas, gdy: (1)
tycznego My). pobudzenie jest silne, (2) ofiarę i pomagającego łączy związek - poczucie My i (3) redukcja pobudze
3. Genetycy zachowania, którzy do określenia, ile spośród zachowań można przypisać dziedziczeniu a ile nia wiąże się z małymi kosztami i dużymi nagrodami.
środowisku, posługują się takimi metodami, jak badania bliźniąt, zazwyczaj przekonują się, że zarów 3. W sytuacjach niekrytycznych pomaganie może rozproszyć nieprzyjemny stan smutku. Zgodnie z mo
no czynniki genetyczne, jak i środowiskowe mają ważne znaczenie. delem ulgi, chwilowo zasmucone osoby pomagają więcej, gdy: (1) są w odpowiednim wieku (mniej wię
cej od ukończenia trzynastego roku życia), by doświadczyć pomagania jako nagradzającego samo
w sobie, (2) uznają, że osobiste zyski z pomagania przewyższają koszty i (3) spostrzegają pomaganie
CEL: Aprobata i pozycja społeczna jako możliwość wpływania na swój nastrój.
1. Ponieważ pomaganie jest cenione w kulturze ludzkiej, ludzie mogą pomagać, by zdobyć prestiż i apro 4. Szczęśliwe osoby pomagają w różnorodnych sytuacjach, prawdopodobnie dlatego, że mają nadmier
batę społeczną. nie pozytywne spojrzenie na sposobność udzielenia pomocy.
2. Jednostki wykazujące dużą potrzebę aprobaty są bardziej skłonne do pomagania w sytuacjach publicznych.
3. Najbardziej podstawową normą dotyczącą pomagania jest norma odpowiedzialności społecznej, zgod Czy altruizm istnieje?
nie z nią powinniśmy pomagać tym, którzy są zależni od naszej pomocy. Kiedy dzieci zyskują świado
mość tej normy, stają się bardziej skłonne do pomagania w obecności dorosłych, mogących wyrazić 1. Według modelu empatii-altruizmu, ludzie, którzy doświadczają współczucia empatycznego dla potrze
aprobatę dla ich działań. bującego, chętnie pomagają, by po prostu poprawić sytuację tego człowieka (altruizm). Ponadto przyj
4. Czynniki kierujące uwagę na normę odpowiedzialności społecznej (na przykład modele pomagania) mowanie cudzej perspektywy, które owocuje współczuciem empatycznym, może zostać wywołane spo
zwiększają skłonność do udzielania pomocy. strzeganymi związkami z daną osobą (podobieństwo, pokrewieństwo, „swojskość", przyjaźń).
5. Przechodnie obserwujący potencjalne sytuacje krytyczne trojako wpływają na decyzję o przyjściu z po 2. Potwierdzają ten model ci, którzy przyjmują cudzą perspektywę i rzeczywiście odczuwają współczucie
mocą: służą jako źródło potencjalnej pomocy, stanowią źródło informacji, czy pomoc jest potrzebna, empatyczne. Jak się wydaje, chcą oni pomagać raczej dla dobra drugiej osoby niż dla własnego.
i służą jako źródło aprobaty bądź dezaprobaty dla działań związanych z pomaganiem. 3. Istnieje jednak niealtruistyczne wyjaśnienie tego, że przyjmowanie cudzej perspektywy prowadzi do po
6. Zgodnie ze społecznie przyjętą męską rolą płciową, mężczyźni pomagają więcej, kiedy sytuacja wyma zornie nieegoistycznego pomagania. Czynniki, które z natury wiodą do przyjmowania cudzej perspek
ga heroicznej, bezpośredniej pomocy na rzecz obcego potrzebującego. Zgodnie ze społecznie przyję tywy (podobieństwo, pokrewieństwo, „swojskość", przyjaźń), stanowią tradycyjne wskazówki świadczą
tą kobiecą rolą płciową, kobiety pomagają więcej, kiedy sytuacja wymaga opiekuńczych i wspierających ce o wspólnym wyposażeniu genetycznym. Przyjmowanie cudzej perspektywy może więc wywoływać
zachowań dla kogoś, z kim są związane. uczucie wspólnego dziedzictwa, a wynikające z niego pomaganie może służyć celowi promowania
własnego (genetycznego) dobra.
CEL: Zarządzanie wizerunkiem własnej osoby
1. Ponieważ zachowania prospoleczne mogą oddziaływać na to, jak ludzie spostrzegają samych siebie, po
sługują się oni tymi zachowaniami zarówno po to, by poprawić, jak i zweryfikować definicje Ja.
2. Wydaje się, że osoby posiadające utrwalone normy religijne i normy osobiste dotyczące pomagania,
pomagają, by postępować zgodnie z wizerunkiem własnej osoby.
3. Etykiety, jakie inni stosują wobec nas, oddziałują na nasz wizerunek własnej osoby. Dlatego, kiedy okre
PODSTAWOWE POJĘCIA
ślają nas mianem hojnych czy dobrych, stajemy się bardziej skłonni do pomagania.
4. Ponieważ ludzie na ogół zaliczają pomaganie innym do wyznawanych wartości, stają się bardziej pros- ALTRUIZM - Działanie podjęte wyłącznie dla dobra drugiej osoby, a nie dla zdobycia zewnętrznych lub
połeczni, kiedy coś sprawi, że skoncentrują się na tych wartościach. wewnętrznych nagród.
5. Nie tylko udzielanie pomocy wpływa na koncepcję Ja, ale także przyjmowanie pomocy - poprzez su DOSTOSOWANIE ŁĄCZNE - Zdolność genów danej jednostki do przetrwania.
gerowanie przyjmującemu, że może być niekompetentny, zależny lub że nie sprawdza się w życiu. HIPOTEZA ZARZĄDZANIA NASTROJEM - Pogląd, że ludzie taktycznie posługują się pomaganiem, by
zarządzać swoimi nastrojami.
NIEWIEDZA WIELU - Zjawisko, które zachodzi, kiedy obserwatorzy sytuacji krytycznej starają się wyglądać
CEL: Zarządzanie nastrojami i emocjami na opanowanych i przekazują sobie nawzajem mylne sygnały, że nie ma potrzeby działać.
1. Ponieważ udzielanie pomocy jest doświadczane jako nagradzające, może być wykorzystywane przez NORMA ODPOWIEDZIALNOŚCI SPOŁECZNEJ - Obowiązująca w społeczeństwach zasada, że ludzie
pomagającego do uwolnienia się od nieprzyjemnego stanu emocjonalnego. powinni pomagać tym, którzy potrzebują ich pomocy.
NORMY OSOBISTE - Zinternalizowane przekonania i wartości, które wspólnie tworzą wewnętrzne stan-
dardy zachowania danej osoby.
OFIARNOŚĆ - Działanie mające na celu dobro drugiej osoby, a nie zdobycie zewnętrznych nagród. PLAN ROZDZIAŁU
POMOC ODWZAJEMNIANA - Pomaganie stanowiące rewanż za udzieloną wcześniej pomoc. Fala bezsensownej przemocy
PRZYJMOWANIE CUDZEJ PERSPEKTYWY - Proces psychicznego stawiania się na miejscu innej DEFINIOWANIE AGRESJI
osoby. •Różne rodzaje agresji
ROZPROSZENIE ODPOWIEDZIALNOŚCI - Skłonność każdego członka grupy do zmniejszania własnej Pleć: Zróżnicowanie form agresji może zależeć od przyjętej definicji
odpowiedzialności za działanie poprzez przerzucenie odpowiedzialności na pozostałych członków •Cele zachowań agresywnych
grupy. CEL: ROZŁADOWYWANIE NAPIĘCIA
WSPÓŁCZUCIE EMPATYCZNE - Współczucie dla potrzebującego wywołane przyjęciem jego perspektywy. •Hipoteza fruslracji-agresji
ZACHOWANIE PROSPOŁECZNE - Postępowanie mające na celu dobro drugiej osoby. •Osoba: Stany pobudzenia a osobowość typu A
•Sytuacja: Ból, upał, ubóstwo
•Interakcje: Frustracja, spostrzeganie i decyzje osobiste
CEL: OSIĄGANIE KORZYŚCI MATERIALNYCH I
SPOŁECZNYCH

AGRESJA
Dysfunkcje społeczne: Przemoc wśród gangsterów •Agresja w
ujęciu teorii społecznego uczenia się •Osoba: Psychopatia, empatia
oraz wpływ alkoholu •Sytuacja: Przemoc w mediach, brutalne sporty
i gloryfikowanie wojny
Metoda: Badanie oddziaływania obrazów przemocy w mediach za
pomocą metaanalizy •Interakcje: Wybieranie programów
gloryfikujących przemoc
CEL: ZDOBYCIE LUB UTRZYMYWANIE WYSOKIEJ POZYCJI FALA BEZSENSOWNEJ
SPOŁECZNEJ
•Agresja a dobór płciowy •Osoba: Płeć a PRZEMOCY
testosteron •Sytuacja: Zniewagi oraz „drobne
zwady" Kultura: Kultura honoru •Interakcje:
Różne drogi do celu Patricia Krenwinkel działała w harcer-
CEL: OBRONA SIEBIE LUB INNYCH stwie, śpiewała w chórze kościelnym i na-
•Osoba: Obronny styl atrybucji a proporcja efektu/zagrożenia leżała do Stowarzyszenia Audubon. Wy-
•Sytuacja: Spostrzeganie zagrożenia •Interakcje: Agresja w obronie chowywała się w dostatnim otoczeniu,
własnej może zwiększyć niebezpieczeństwo w którym określano ją jako „zwyczajne"
PRZECIWDZIAŁANIE PRZEMOCY i „bardzo posłuszne" dziecko. Po ukoń-
•Korzystne alternatywy dla zachowań agresywnych czeniu szkoły średniej rozpoczęła studia
Praktyczne zastosowanie: Opanowywanie złości za pomocą w Katolickim College'u w Alabamie. Na-
myśli stępnie przeniosła się na zachodnie wy-
•Sankcje karne
brzeże, aby być razem z siostrą. Jednak
•Zapobieganie poprzez usuwanie zagrożeń w południowej Kalifornii życie tej grzecz-
Raz jeszcze: Fala bezsensownej przemocy nej harcerki uległo radykalnej zmianie.
Podsumowanie rozdziału Podstawowe pojęcia W upalną sierpniową noc 1969 roku towa-
rzyszyła pewnemu mężczyźnie i dwóm
innym kobietom w wyprawie do domu
położonego w bogatej dzielnicy Los Angeles. chciała uczestniczyć w morderstwie. Pozo- mocą w rodzinie, z celowymi przepychanka- unikać jakiejkolwiek przemocy w swoim ży-
Tam cała grupa przystąpiła do brutalnego stała więc na zewnątrz. Kiedy usłyszała mi na boisku koszykarskim, z gwałtownymi ciu, podczas gdy inni wręcz wydają się jej
mordowania pięciorga zupełnie nieznanych krzyki, pobiegła, by powstrzymać swoich to- kłótniami lub zawoalowanymi zniewagami, szukać?
sobie ludzi. Patricia początkowo nie chciała warzyszy, ale było już za późno. Gdy zoba- obliczonymi na wyrządzenie urazu psychicz- Jak przekonamy się w niniejszym roz-
zabijać, ale kiedy jedna z ofiar rzuciła się do czyła rannego wybiegającego z domu, po- nego. Jeśli twoje dzieciństwo przypominało dziale, agresja, podobnie jak inne zachowa-
ucieczki, Krenwinkel dogoniła ją i zadała jej wiedziała: „O Boże, przepraszam". Po bez- dzieciństwo większości ludzi, to pewnie zda- nia społeczne, powstaje w wyniku dającego
kilka ciosów nożem (Bugliosi, Gentry, 1974). skutecznej próbie powstrzymania przyjaciół rzało ci się padać ofiarą agresji fizycznej ze się rozszyfrować wzoru interakcji między
Wspólnik Krenwinkel, Charles Watson, wróciła do samochodu. strony rówieśników lub rodzeństwa (Finkel- osobą a sytuacją. Akty agresji - od dokuczli-
był prymusem w szkole średniej i doskona- Nie był to jednak koniec ich zbrodniczej hor, Dziuba-Leatherman, 1994). Co wywo- wych przytyków do masowych zbrodni
łym sportowcem. Na studiach ustanowił re- hulanki. Następnej nocy Krenwinkel, Wat- łuje te wybuchy złości? Dlaczego ludzie róż- -okazują się mieć więcej sensu, gdy potrafi-
kord stanu Teksas w biegu przez płotki. Kie- son, Atkins i Kasabian ponownie udali się do nią się stopniem upodobania do agresji? my zrozumieć tkwiące u ich podłoża moty-
dy został aresztowany, znający go ludzie nie zamożnej dzielnicy Los Angeles. Tym razem Dlaczego niektórzy potrafią konsekwentnie wacje psychologiczne.
mogli w to uwierzyć. Opisywali go jako spo- dołączyli do nich Charles Manson i dwóch
kojnego „chłopaka z sąsiedztwa" i „miłego innych członków jego osławionej „rodziny".
gościa". A przecież z całej zbrodniczej ekipy Podobnie jak przedtem, nie znali swoich Wżyciu codziennym słowem „agresja"
on był zdecydowanie najgorszy. Tamtej no-
cy, jeszcze przed wejściem do domu Roma-
ofiar, a Linda Kasabian znowu odmówiła
udziału w zbrodni. Wkrótce potem zresztą
DEFINIOWANIE AGRESJI
na Polańskiego, zabił kilkoma strzałami uciekła z grupy, ostatecznie stając się głów- obejmujemy cały wachlarz zachowań, od ją, że skrzywdzono ich rozmyślnie, czy
kilkunastoletniego chłopca, daremnie błaga- nym świadkiem oskarżenia. Była jedynym uszczypliwych uwag do brutalnych przez przypadek.
jącego o życie. Następnie, już w środku, uś- członkiem grupy Mansona, który w trakcie morderstw. Słowem tym nazywamy niekiedy 3. Zachowanie agresywne ma na celu
miercił nożem, pistoletem i tępym narzę- procesu przejawiał wyrzuty sumienia. nawet działania o wysokim poziomie skrzywdzenie innej osoby. Psychologo-
dziem troje ludzi. Jednego z mężczyzn Kasabian twierdziła, że podczas gdy in- asertywności, mówiąc na przykład o wie społeczni odróżniają agresję od aser-
uderzył w głowę tępym przedmiotem trzyna- ni członkowie „rodziny" z radością oglądali „agresywnej sprzedaży". Większość psy- tywności, uważając tę ostatnią za przejaw
ście razy, po czym zadał mu pięćdziesiąt je- telewizyjne doniesienia o popełnionych chologów społecznych jednak definiuje pewności siebie albo skłonności do domi-
den ciosów nożem. Inną z jego ofiar była cię- przez nich zbrodniach, w jej głowie ciągle agresję jako zachowanie mające na celu wy- nacji. Rozróżniają również prawdziwą
żarna kobieta. Kiedy błagała o życie dla krążyło pytanie: „Dlaczego oni to zrobili?" rządzenie krzywdy innej osobie (np. Baron, agresję, charakteryzującą się złymi za-
swojego jeszcze nienarodzonego dziecka, Pytanie to zadawało sobie również wielu in- Richardson, 1994; Berkowitz, 1993a). Defi- miarami, od agresji żartobliwej (Boulton,
Watson zanurzył nóż w jej ciele. njrch ludzi. Czy były to zupełnie przypad- nicja ta zawiera trzy podstawowe składniki: 1994; Gergen, 1990). Żartobliwa agre-
W przeciwieństwie do Krenwinkel kowe i bezsensowne morderstwa, czy też sja przybiera różne formy, od dziecię-
i Watsona, Susan Atkins już wcześniej zna- istniały jakieś motywy, które łączyłyby je 1. Agresja jest zachowaniem. Nie należy cych przepychanek do podszczypywania
lazła się na złej drodze. Nie skończyła szko- z „codziennymi" aktami przemocy, w wyni- więc utożsamiać jej ze złością - emocją, się kochanków. Towarzyszy jej śmiech,
ły średniej, została tancerką erotyczną i pro- ku których co roku dziesiątki tysięcy ludzi która często, choć nie zawsze, jej towa w przeciwieństwie do marsowego czoła,
stytutką, zadawała się z przestępcami. Po zostaje zabitych lub doznaje obrażeń? Czy rzyszy. Można bowiem odczuwać złość, ponurego spojrzenia i obnażonych zę-
jednym z poprzednich aresztowań jej ojciec członkowie grupy Mansona przemienili się ale nie okazywać tego zachowaniem. bów, które często towarzyszą agresji
prosił policję, aby uniemożliwiła jej powrót w zabójców na skutek potężnej presji z jego Można też zachowywać się agresywnie, prawdziwej (Fry, 1990).
do społeczeństwa. Po dokonaniu zbrodni na- strony, jak później utrzymywali ich obroń- nie odczuwając złości. Kiedy członkowie
pisała na ścianie krwią ofiar słowo „świnie". cy? A skoro tak, to czemu Linda Kasabian, grupy Mansona opowiadali o swoich
Przechwalała się dokonanymi morderstwa- a później również kilkoro innych członków morderstwach, żaden z nich nie mówił
mi i twierdziła, że sprawiły jej dużo przy - „rodziny" mogło odmówić udziału w zbrod- o złości odczuwanej w stosunku do ofiar. ROŻNE RODZAJE
jemności.
Linda Kasabian wiozła morderców na
niach? 2. Agresja jest zachowaniem celowym. Zra
nienie, a nawet zabicie kogoś przez przy
AGRESJI
miejsce zbrodni. Podobnie jak w wypadku Większość nas nigdy nie zetknie się padek nie jest zachowaniem agresyw
Susan Atkins, jej dotychczasowe życie nie z przemocą, która by choćby mgliście przy- nym. Ludzie różnicują zresztą swoje Psychologowie społeczni często dokonują
było udane. Pochodziła z rozbitej rodziny, pominała masowe morderstwa „rodziny" reakcje w zależności od tego, czy uważa- rozróżnienia między agresją pośrednią a bez-
miała za sobą dwa nieudane małżeństwa. Mansona. Jednak w ciągu swojego życia mo- pośrednią (np. Bjorkvist, Osterman, Lager-
Jednak w przeciwieństwie do Atkins nie żemy się spotkać z walkami na pięści, z prze-
spetz, 1994). Agresja pośrednia polega na do czynienia z taką właśnie formą agresji. TABELA 10.1
działaniu na czyjąś szkodę przy jednoczes- Z agresją instrumentalną natomiast mamy
do czynienia wówczas, gdy krzywdząc jakąś
Przykłady różnych rodzajów agresywnych zachowań
nym unikaniu spotkania twarzą w twarz. Jej
przykładem może być złośliwe obmawianie osobę, chcemy zrealizować pewien cel, taki
kogoś. Agresja bezpośrednia polega na wy- jak ukaranie tej osoby lub podwyższenie AGRESJA Bezpośrednia Pośrednia
rządzaniu komuś bezpośredniej krzywdy. swojego statusu. Instrumentalny charakter
Może ona mieć charakter fizyczny (bicie, ko- ma zachowanie żołnierza, który zabija prze- Emocjonalna Pracownik wpada w złość 1 rzuca Pod osłoną nocy lokator przebija opony w
panie, popychanie) lub słowny (zniewagi, ciwnika w obronie własnego życia, oraz ban- krzesłem w swojego szefa. samochodzie właściciela domu.
przekleństwa, groźby). dyty zabijającego dla pieniędzy (Berkowitz,
Odróżniamy ponadto agresję emocjonal- 1993a). Tabela 10.1 zawiera przykłady każ- Instrumentalna Podczas napadu na bank przestępca Kobieta zainteresowana pewnym mężczyzną prosi
ną od instrumentalnej. Agresja emocjonal- dego z tych rodzajów agresji. strzela do strażnika, który usiłuje mu siostrę, aby ta przekazywała mu plotki podające w
na wywoływana jest złością, która wymyka przeszkodzić. wątpliwość wierność jego narzeczonej.
się spod kontroli. Jeśli ktoś w napadzie szału
rzuca krzesłem w kolegę z pracy, to mamy
PŁEĆ częściej niż mężczyźni stosują przemoc fi- stwa. W USA od roku 1969 procent zabójstw
zyczną wobec partnera (np. Stets, Straus, popełnianych przez kobiety nie tylko nie
AGRESJA Zróżnicowanie form agresji może zależeć 1990). Wreszcie, Bjorkvist ze współpracow- wzrósł, ale wręcz zmalał. Podczas gdy pod
Zachowanie mające na celu wyrządzenie krzywdy innej nikami (1992) stwierdzili, że dziewczęta czę- koniec lat sześćdziesiątych oraz w latach sie-
osobie.
od przyjętej definicji ściej niż chłopcy posługują się agresją pośred- demdziesiątych mężczyźni popełnili 85% za-
nią - raniąc innych plotkami, rozpowszech- bójstw, to w latach dziewięćdziesiątych było
W swojej klasycznej dziś pracy pt. The Psy- niając stawiające kogoś w złym świetle pogło- to już 90% (patrz rycina 10.1). Statystyki
chology oj Sex Differences (Psychologia róż- ski albo izolując daną osobę społecznie. FBI dotyczące napaści wykazują podobną
AGRESJA POŚREDNIA nic między płciami) Eleanor Maccoby i Carol Na podstawie tych odkryć niektórzy ba- tendencję. Mężczyźni popełniają zdecydo-
Zachowanie mające na celu wyrządzenie komuś krzywdy Jacklin (1974) dokonały przeglądu badań, dacze wysunęli tezę, że - być może na sku- waną większość aktów agresji, które nie koń-
jednak bez konfrontacji „twarzą w twarz". które potwierdzały powszechny pogląd, że tek działalności ruchów feministycznych czą się śmiercią.
mężczyźni są bardziej agresywni niż kobiety. -różnice płci w zakresie agresji ulegają od W obliczu tych pozornie sprzecznych
Dwadzieścia lat później Kaj Bjorkvist, wybit- lat sześćdziesiątych osłabieniu, równolegle z ustaleń, możemy zapytać, o co w tym wszy-
na fińska badaczka, zajmująca się zagadnie- zanikaniem stereotypów na temat płci stkim chodzi. Czy istnieją różnice między
AGRESJA BEZPOŚREDNIA niami agresji, przeciwstawiła się mu, twier- (Gold-stein, 1986; Hyde, 1990). W latach płciami w zakresie agresji, czy też nie?
Zachowanie mające na celu wyrządzenie komuś krzyw- dząc, że „pogląd, jakoby mężczyźni byli bar- sześćdziesiątych kobiety popełniły zaledwie Odpowiedź wydaje się zależeć od przy-
dy w trakcie bezpośredniej konfrontacji „twarzą dziej agresywni niż kobiety, wydaje się fał- 15% ogółu zabójstw. Czy zbrodnia jętej przez badaczy definicji agresji. Jeśli
w twarz". szywy. Powstał on w wyniku stosowania naz- „rodziny" Mansona, popełniona w 1969 badacze lekceważą zróżnicowanie między
byt wąskich definicji agresji w dotychczaso- roku przez grupę składającą się z trzech rozmaitymi formami agresji i rozpatrują za-
wych badaniach" (Bjorkvist i in., 1994, s. 28). kobiet i jednego mężczyzny, zwiastowała równo akty przemocy fizycznej, takie jak
Poglądy Bjorkvist potwierdzają liczne ba- początek nowego trendu, zmierzającego do zabójstwa, jak i pomówienia, zniewagi sło-
AGRESJA EMOCJONALNA dania, które nie wykazują różnic między agre- wyrównania proporcji w zakresie wne oraz odczuwanie zazdrości, to różnice
Działanie na czyjąś szkodę powodowane uczuciem sywnością kobiet i mężczyzn, jak również ta- przemocy? się zacierają. Kobiety rzeczywiście wpadają
złości. kie, według których kobiety są płcią bardziej Jednak nie - przynajmniej według najno- w złość, bywają zazdrosne, a nawet ucie-
agresywną. Jeżeli chodzi o uczucie złości, to wszej analizy stanu badań (Knight, Fabes, kają się do przemocy fizycznej. W napię-
badacze nie stwierdzają, że zależy ono od płci Higgins, 1996). Ponownie analizując bada- tych sytuacjach bywa, że to mężczyzna wy-
(Averill, 1983; Buss, Perry, 1992). Badania nia, które stanowiły podstawę stwierdzeń kazuje więcej opanowania - przynajmniej
AGRESJA INSTRUMENTALNA prowadzone w Holandii i USA wskazują, że o zanikaniu różnicy płci, George Knight i je- na początku (Ramirez, 1993).
Działanie na czyjąś szkodę zmierzające do osiągnięcia kobiety częściej są zazdrosne o partnera niż go współpracownicy znaleźli w nich poważ- Jeżeli kobieta dojdzie do wniosku, że par-
jakiegoś nieagresywnego celu, innego niż skrzywdze- mężczyźni (Buunk, 1981, 1982; DeWeerth, ne uchybienia. Weźmy przykład najskrajniej- tner ją zdradza, to myśli o wyrządzeniu ko-
nie tej osoby. Kalma, 1993; Paul, Foss, Galloway, 1993). szego zachowania agresywnego - morder-
Z niektórych badań wynika też, że kobiety
mus krzywdy emocjonal- cyjnych. Kobiety mogą częściej policzko-
wać czy bić swoich partnerów, ale wyrzą-
nej, podczas gdy męż-
czyzna prędzej pomyśli dzają im o wiele mniejszą krzywdę (Archer, CELE ZACHOWAŃ
0fizycznej napaści (Paul 1994). Jeśli ważąca 50 kilogramów kobieta AGRESYWNYCH
1 in., 1993). Mężczyźni uderzy ważącego 75 kilogramów mężczyz-
i kobiety różnią się rów nę, to wyrządzi mu o wiele mniejszą krzyw-
nież skłonnościami do dę, niż gdyby wydarzyła się sytuacja od- Agresja może służyć wielu różnym celom
agresji emocjonalnej i in wrotna. Ponadto, co szczegółowo omówimy (Berkowitz, 1993a; Gilbert, 1994). Nawet
strumentalnej. U kobiet później, przemoc kobiety wobec partnera akty bezpośredniej przemocy fizycznej mogą
agresja częściej służy wy często bywa formą samoobrony (Dobash, wynikać z wielu rozmaitych motywów. Jedni
ładowaniu złości, pod Dobash, Dały, Wilson, 1992). Jeżeli prze- biją, aby obronić swój status, drudzy, aby
czas gdy mężczyźni trak moc kobieca wyrządza o wiele mniejszą wykorzystać ofiary ku swemu zadowoleniu,
tują ją jako narzędzie, za krzywdę i często służy obronie własnej, to jeszcze inni - dla rozładowania nadmiaru
pomocą którego można większa agresja kobiet w stosunku do part- frustracji (Toch, 1984). Na podstawie kilku-
podporządkować sobie nera ma charakter pozorny. dziesięciu lat eksperymentalnych badań nad
innych (Campbell, Mun- Jeśli zatem pominiemy to, co dzieje się agresją Leonard Berkowitz (1993a) wyo-
cer, 1994). w związku kobiety i mężczyzny, którzy sta- drębnił wiele celów, którym może ona słu-
Jeśli więc definiuje- nowią parę, to różnice płci w zakresie skłon- żyć, włączając w to takie, jak chęć wpływa-
my agresję w kategoriach ności do przemocy staną się jeszcze wyraź- nia na ludzi, uzyskania władzy i dominacji,
wyładowania uczuć za- niejsze. Już od dzieciństwa osoby płci żeń- stworzenia wrażenia, że jest się twardym,
zdrości i złości lub jeśli skiej są mniej agresywne fizycznie niż oso- zyskania pieniędzy i uznania społecznego
uznamy za nią pośred- by płci męskiej (np. Bjorkvist i in., 1992; lub po prostu rozładowania nieprzyjemnych
nie sposoby wyrządzania Buss, Perry, 1992). Agresja między kobieta- emocji. Niektórzy badacze, jak Zygmunt
krzywdy innym ludziom, mi w o wiele niniejszym stopniu przejawia Freud, twierdzili, że agresja może być celem
to kobiety są co najmniej się w przemocy fizycznej niż agresja między samym w sobie. To interesujący pogląd, ale
tak samo agresywne, jak mężczyznami. Gdy mężczyzna atakuje swo- czy prawdziwy?
mężczyźni. Jeśli nato- jego przeciwnika, popycha go, kopie, bije
miast ograniczymy defi- pięściami czy różnymi przedmiotami, grozi POPĘDY: DĄŻENIE DO DESTRUKCJI I
nicję do aktów fizycznej mu nożem lub bronią palną. Kiedy kobieta
atakuje mężczyznę, bije go dłonią po twarzy ŚMIERCI?
przemocy lub zbrodni, to
mężczyźni są zdecydo- albo rani słowem (Harris, 1992). Poglądy Freuda na motywacje ludzkich dzia-
wanie bardziej agresywni łań początkowo obejmowały jedynie „popę-
(Archer, 1994). Definicja agresji ma więc duże znaczenie. dy życiowe" - egoistyczne dążenia służące
Takie rozwiązanie tłu- Zależnie od tego, jaką definicję się przyjmie, przetrwaniu i reprodukcji jednostki. Okru-
maczy wiele uprzednich kobiety zostaną uznane za mniej, równie lub cieństwa I wojny światowej sprawiły, że oj-
sprzeczności, z wyjątkiem bardziej agresywne niż mężczyźni. Z faktu, ciec psychoanalizy dodał do nich „popęd
jednej. Co ze stwierdze- że różnice zależą od definicji, nie wynika, iż śmierci" - wewnętrzne dążenie do śmierci.
Procent zabójstw popełnianych przez niem, że kobiety są bar- są one arbitralne lub nieistotne. Przeciwnie, Pod pewnym względem idea popędu śmier-
przedstawicieli każdej z płci (1962-1991) dziej agresywne w sto- różnica między przemocą fizyczną a agresją ci opierała się na sensownym założeniu. Psy-
sunku do swoich partne- pośrednią jest istotna, podobnie jak różnica chologowie od dawna godzili się, że żywe
W USA, podobnie jak wszędzie, mężczyźni są sprawcami zdecydowanej między otrzymaniem ciosu kijem bejsbolo- organizmy dążą do „usuwania napięcia". Je-
rów niż oni w stosunku
większości zabójstw. Zmiany w spostrzeganiu ról społecznych każdej z pici wym a zostaniem nazwanym za plecami dur- śli jesteśmy rozdrażnieni, staramy się ten
do nich (np. Stets, Straus,
nie pociągnęły za sobą większej skłonności kobiet do zabijania ludzi. niem. Jak zobaczymy, różnice między agresją stan przezwyciężyć. Jeżeli zaś najlepiej czu-
1990)? Tu znowu, pozor-
Źródto: FBI Uniform Crime Reports.
na sprzeczność zanika, kobiet i mężczyzn często wiążą się z różnicą jemy się, gdy nic nas nie denerwuje, to może
jeśli dokonamy niezbęd- motywacji. Trzeba więc zapytać, dlaczego lu- wszyscy dążymy do ostatecznego usunięcia
RYCINA 10.1
nych rozróżnień defini- dzie są agresywni. wszelkiego napięcia - a więc do śmierci.
Problem z popędem śmierci polega oczywi- ry muska dziobem pióra podczas konfrontacji Wynika z tego, że agresja nigdy nie jest
ście na tym, że jest on sprzeczny z popędem z innym ptakiem, albo u nastolatka przecze- celem samym w sobie. Byłoby jednak błę-
życia. Mając tego świadomość, Freud stwier- sującego ręką włosy w trakcie ostrej wymia- dem zakładać, że każdy akt agresji łączy się
PODSUMOWANIE
dził, że człowiek kieruje popęd destrukcji nie ny zdań ze swoim rówieśnikiem, to mówimy z dążeniem do osiągnięcia konkretnych ko-
ku sobie, lecz ku innym ludziom. 0 przemieszczeniu. Pogląd, że agresja nagro rzyści adaptacyjnych. Jak zobaczymy, agresja Agresja to zachowanie ukierunkowane na
Dziwaczne rozumowanie. Czy prawidło- madzona w człowieku musi ulec rozładowa bywa bardzo kiepskim narzędziem osiągania wyrządzenie krzywdy innym. Może ona
we? Prawdopodobnie nie. Podstawowym niu, jest podstawowym składnikiem teorii ka- celu. Przekonamy się, że różne bodźce nakła- mieć charakter bezpośredni (nieskrywana,
problemem z Freudowską teorią popędu tharsis (Feshbach, 1984). Katharsis ozna dają się często na siebie, więc akt agresji mo- twarzą w twarz) lub pośredni (niekonfronta-
śmierci jest to, że staje ona w opozycji do cza wyładowanie nagromadzonych emocji, że być wywołany ogólnie złym samopoczu- cyjna, niejednoznaczna). Niektóre akty agre-
najpotężniejszej teorii nauk przyrodniczych w tym wypadku - energii agresywnej. ciem, podnieceniem seksualnym lub po pro- sji są emocjonalne (motywowane złością),
- Darwinowskiej teorii ewolucji drogą dobo- Kiedy w przeszłości psychologowie my- stu energią powstałą w wyniku ćwiczeń fizy- inne zaś instrumentalne (motywowane inny-
ru naturalnego. W jej świetle trudno sobie śleli o „instynkcie agresji", zakładali, że oto- cznych (Jo, Berkowitz, 1994; Zillman, 1994). mi celami). Chociaż Freud twierdził, że za-
wyobrazić, by coś takiego jak „popęd śmier- czenie nie ma nań wpływu. Choć jednak Lo- Jakie więc funkcje spełnia agresja? Roz- chowania agresywne mogą wynikać z „popę-
ci" mogło się wykształcić, bo każde stworze- renzowski ewolucyjny model agresji przy- ważymy tutaj cztery z nich: rozładowywanie du śmierci", współcześni teoretycy są na
nie pozbawione skłonności do autodestrukcji pomina Freudowską teorię „popędu śmierci", napięcia, osiąganie korzyści materialnych ogół zgodni, że agresja, jak wszystkie zacho-
ma większe szansę przeżycia niż to, które bo uznaje istnienie wrodzonej skłonności do i społecznych, zdobycie lub utrzymanie wy- wania społeczne, służy zwykle osiąganiu ce-
działa na własną szkodę. agresji, to różni się od niego tym, że zakła- sokiego statusu oraz bronienie siebie lub lów adaptacyjnych, w tym przede wszystkim
Z drugiej strony niektórzy ewolucjoniści da interakcje między tą skłonnością a oto- członków swojej grupy. przetrwaniu i reprodukcji.
spekulują, że „popęd agresji" mógł wykształ- czeniem (linbergen, 1968). Żywe stworzenia
cić się drogą doboru naturalnego, ponieważ (łącznie z ludźmi) nie działają agresywnie,
agresja przynosi rozmaite korzyści. Stworze- dopóki popęd ten nie zostanie uruchomiony
nia gotowe walczyć o terytorium, partnera przez jakieś czynniki wobec niego zewnętrz- CEL: ROZŁADOWYWANIE NAPIĘCIA
P
i zasoby mają większe szansę przetrwania ne (zagrożenie, atak albo frustracja).
rzed popełnieniem swoich głośnych
niż te, które po prostu ustępują pola (np. Lo- Według współczesnej teorii ewolucji lu-
masowych morderstw „rodzina" Man- Wilson kazał im się wyprowadzić, Melcher
renz, 1966; Tinbergen; 1968). Laureat Na- dzie nie mają zaprogramowanej ślepej agre-
sona prowadziła nędzny tryb życia. odtrącił Mansona i „rodzina" została skazana
grody Nobla, etolog Konrad Lorenz (1966), sji (Gilbert, 1994). Zachowanie agresywne
Manson wysyłał swoich ludzi na poszukiwa- na myszkowanie po śmietnikach. Ta okolicz-
stwierdził, że ludzie, tak jak zwierzęta, mają jest jedną ze strategii służących przetrwaniu
nie pożywienia w śmietnikach na zapleczu ność ma związek z pierwszą masową zbrod-
wrodzone skłonności do atakowania. Podob- 1 reprodukcji. Jest ona przydatna w niektó
supermarketów. Ci, którzy jak Krenwinkel nią. Wybór domu, w którym się dokonała, nie
nie jak głód czy pożądanie seksualne, skłon- rych sytuacjach, a w wielu innych - nie. Po
i Watson pochodzili z dobrych, dostatnich był tak przypadkowy, jak mogłoby się wyda-
ność do agresji narasta, aż ulegnie rozłado- przebadaniu zjawiska agresji u wielu gatun
domów, musieli to odczuwać szczególnie wać. Należał on przedtem do Terry'ego Mel-
waniu. ków zwierząt J. P. Scott (1992) stwierdził, że
boleśnie. Kontrast ten był tym dotkliwszy, że chera. Oskarżyciel w procesie Mansona twier-
Lorenz uważał, że zwierzęta muszą w ja- może ona służyć wielu celom, pozwalając
Manson i kilku członków jego grupy spędzili dził, że wybór padł na te właśnie ofiary, gdyż
kiś sposób rozładować energię agresji. Jeśli zwierzętom kontrolować swoje terytorium,
pewien czas w eleganckim domu Briana symbolizowały one sławę i bogactwo, których
jest ona wyrażana pośrednio, jak u ptaka, któ- dzielić ograniczone zasoby i bronić młodych.
Wilsona (lidera popularnej grupy muzycznej Mansonowi i jego towarzyszom odmówiono
Jednak bezmyślna skłonność do agresji, mo
Beach Boys). W tym okresie jeździli jego (Bugliosi, Gentry, 1974).
tywowana jedynie chęcią wyładowania się,
rolls-royce'em i opływali w luksusy (Wilson
PRZEMIESZCZENIE nie jest przydatna ewolucyjnie. Napaść za
obliczył, że ich krótki pobyt kosztował go
Pośrednie wyrażenie agresji przez skierowanie jej wsze pociąga za sobą ryzyko odwetu, który
100 000 dolarów).
przeciw innej osobie lub istocie niż ta, która ją wy- może spowodować okaleczenie lub śmierć.
Manson, który większość życia spędził HIPOTEZA
wołała. Zachowanie agresywne ma więc sens ewolu
cyjny, jeśli prowadzi do poprawienia pozycji
w więzieniach i domach poprawczych, miał FRUSTRACJI-AGRESJI
nadzieję na radykalną poprawę swej doli. Są-
danego osobnika, służy jemu lub członkowi
dził, że przyjaciel Wilsona, Terry Melcher, za- W rozdziale pierwszym omawialiśmy (1908)
jego rodziny. Natomiast czysta agresja, która
możny producent muzyczny, podpisze z nim koncepcję psychologii społecznej Williama
KATHARSIS nie przynosi żadnej korzyści, prawdopodob
McDougalla, zawierającą pogląd, że celem
kontrakt na wydanie płyty. Ostatecznie jednak
Rozładowanie impulsów agresywnych. nie zmniejsza szansę danego osobnika na
zachowań agresywnych jest usunięcie przesz-
przetrwanie i reprodukcję (Gilbert, 1994).
kód na drodze do zaspokojenia potrzeb. Była Mimo zastrzeżeń do pierwotnej wersji hi- Oryginalna hipoteza frustracji-agresji
to wczesna wersja hipotezy frustracji-agre- potezy frustracji-agresji, Leonard Berkowitz
sji. Zakładała ona, że agresja jest automatycz- (1989; 1993a) dowodził, że całkowite jej Frustracja (i
tylko frustracja'! (we wszystkich formach)
ną reakcją na przeszkody w dążeniu do celu. odrzucenie oznaczałoby wylanie dziecka
Brak
Wersję tę następnie rozbudował John Dollard z kąpielą. Zaproponował więc przeformuło- innych
wraz ze współpracownikami. W książce waną hipotezę frustracji-agresji. Zgodnie przyczyn
pt. Frustration and Aggression (Frustracja z nią, frustracja łączy się jedynie z agresją
a agresja) stwierdzili oni, że „agresja jest za- emocjonalną (wywoływaną złością), nie zaś Przeformułowana hipoteza frustracji-agresji
wsze wynikiem frustracji" (s. 1). Rozumieli z instrumentalną (taką jak w wypadku „Mur-
(Wszystkie inne
przez to dwie rzeczy: (1) kiedy ktoś zachowu- der Incorporated"). Berkowitz twierdził też, nieprzyjemne
Frustracja Ból Pobudzenie
je się agresywnie, to znaczy, że przedtem że frustracja prowadzi do agresji tylko wtedy, doświadczenia)
uległ frustracji; (2) jeśli ktoś ulega frustracji, gdy wywołuje negatywne uczucia. Jeśli są-
to następstwem będzie niewątpliwie jakiś akt dzisz, że urzędniczka w biurze podróży celo-
agresji. Jeżeli więc złapiesz gumę i spóźnisz wo cię zwodzi, a tobie bardzo zależało na ta-
się o godzinę do pracy, to musisz się na kimś nich biletach, może to wzbudzić w tobie
wyładować. Może to być twój pasażer, jakiś negatywne uczucia, które wyładujesz na Negatywne uczucia
Bogu ducha winny kierowca albo urzędnik, urzędniczce. Z koncepcji Berkowitza płynie B
który pozdrawia cię, gdy wchodzisz do biura. jeszcze jedna ważna implikacja: każde wy-
Jeśli natomiast twój szef na przywitanie cię darzenie wywołujące nieprzyjemne uczucia,
zruga, to zwolennicy teorii frustracji-agresji takie jak ból, podniecenie czy rozdrażnienie,
Agresja emocjonalna
wyciągną z tego wniosek, że coś go musiało może prowadzić do agresji. Te nieprzyjemne
rozdrażnić w drodze do pracy. uczucia nie muszą wynikać z frustracji. Hi-
Psychologowie społeczni zgłosili wiele potezę frustracji-agresji, w wersji oryginal-
zastrzeżeń do pierwotnej wersji hipotezy nej i przeformułowanej, prezentujemy na ry- Oryginalna i przeformułowana hipoteza frustracji-agresji
frustracji-agresji (np. Baron, Richardson, cinie 10.2. Według oryginalnej hipotezy (A) frustracja zawsze prowadzi do agresji, i odwrotnie, agresję zawsze poprzedza
1994; Zillman, 1994). Wskazali, że niektóre Według przeformułowanej hipotezy nie- frustracja (Dollard i in., 1939). Według hipotezy przeformułowanej (B) frustracja jest jednym z wielu
działania agresywne, zwłaszcza mające cha- przyjemne uczucia mogą, ale nie muszą pro- nieprzyjemnych stanów, które mogą wywołać negatywne emocje prowadzące do agresji emocjonalnej
rakter instrumentalny, wcale nie muszą wy- wadzić do zachowań jawnie agresywnych. (Berkowitz, 1989). W tej wersji hipotezy agresja instrumentalna nie musi być poprzedzona nieprzyjemnym
nikać z frustracji. W latach trzydziestych Wszystko zależy od wielu czynników, z któ- stanem ani negatywnymi uczuciami.
i czterdziestych grupa mafiosów z Brookly- rych jedne tkwią w człowieku, a inne - w da-
RYCINA 10.2
nu prowadziła firmę zwaną „Murder Incor-
porated", której pracownicy otrzymywali
całkiem niezłe pensje za zabijanie zupełnie ORYGINALNA HIPOTEZA
sobie obcych ludzi, którzy ich w żadnym FRUSTRACJI-AGRESJI nej sytuacji (Berkowitz, 1989; 1993a). Obec- ny ze stanami chwilowego pobudzenia, dru-
stopniu nie denerwowali. Takie dokonywa- Teoria, zgodnie z którą agresja jest automatyczną re- nie omówimy te czynniki. gi - ze stałymi cechami charakteru.
ne na zimno akty instrumentalnej agresji akcją na pojawienie się przeszkód uniemożliwiających
przeczą twierdzeniu, że agresja musi być po- osiągnięcie celu.
przedzona frustracją (Berkowitz, 1989). In- OSOBA: OGÓLNE POBUDZENIE
ne zastrzeżenie sytuuje się po drugiej stronie Według przeformułowanej hipotezy frustra-
tego równania: frustracja nie zawsze prowa- STANY POBUDZENIA A cji-agresji Berkowitza (1989) agresję może
dzi do agresji. Jeśli urzędniczka w biurze po- PRZEFORMUŁOWANA HIPOTEZA
dróży mówi ci, że wszystkie tanie bilety na FRUSTRACJI-AGRESJI OSOBOWOŚĆ TYPU A spowodować każdy rodzaj nieprzyjemnego
pobudzenia, wynikający z frustracji lub nie.
Hawaje zostały sprzedane, a ty wierzysz Teoria, zgodnie z którą każda nieprzyjemna sytuacja Dolf Zillmann (1983,1984) poszedł krok da-
w jej jak najlepsze chęci, to czujesz frustra- prowadzi do agresji emocjonalnej, jeżeli wywołuje Jakie czynniki wewnętrzne wyzwalają agre- lej, twierdząc, że każdy stan pobudzenia
cję, ale nie znaczy to, że musisz się złościć przykre uczucia. sję zdenerwowanego człowieka? Omówimy wewnętrznego zwiększa prawdopodobień-
na urzędniczkę. tutaj dwa rodzaje czynników, jeden związa- stwo pojawienia się agresji, nawet stan pow-
stały w wyniku ćwiczeń fizycznych lub oglą- nie po jego myśli, i wpada w złość, jeśli znaj- zjologicznego pobudzenia (Matthews i in., kcję „zwierzchników", karali i nagradzali
dania filmu erotycznego. Według teorii prze- dzie się w korku samochodowym lub musi 1992). Jeśli pobudzenie fizjologiczne wsku- swoich „podwładnych" (Berkowitz, 1993b).
sunięcia pobudzenia emocjonalnego Zil- poczekać na wolne miejsce w restauracji? tek irytacji powtarza się często w ciągu wie- Zwierzchników poproszono o włożenie ręki
łmanna, złość objawia się tak samo jak inne Wzorzec zachowań A to zestaw cech osobo- lu lat, odbija się to niekorzystnie na układzie do pojemnika z wodą (w celu sprawdzenia
stany pobudzenia - przyśpieszonym tętnem, wości, obejmujący poczucie ciągłego braku krążenia. Badacze twierdzą, że złość jest tym wpływu nieprzyjemnych doznań na sposób
spoconymi dłońmi oraz podwyższonym ciś- czasu oraz skłonność do rywalizacji, który składnikiem osobowości typu A, który naj- sprawowania funkcji kierowniczej). Woda
nieniem krwi. Jeśli dany człowiek z jakich- łączy się ze zwiększonym ryzykiem zapada- bardziej szkodzi sercu (Rhodewalt, Smith, czasami była lodowata, a czasami miała tem-
kolwiek przyczyn jest pobudzony emocjonal- nia na chorobę wieńcową (Gilbert, 1994; 1991; Williams, 1984). Na przykład Redford peraturę pokojową. Zwierzchnicy trzymają-
nie, a następnie zostanie zdenerwowany, to Rhodewalt, Smith, 1991). Typ Aodróżnia się Williams (1984) stwierdził, że studenci me- cy ręce w lodowatej wodzie byli bardziej
pobudzenie to można pomylić ze złością. dycyny, którzy przejawiali więcej złości i cy- agresywni, częściej karali i rzadziej nagra-
W jednym z badań nad teorią przesunię- nizmu niż ich mniej konfliktowi koledzy, dzali swoich podwładnych (np. Berkowitz,
cia pobudzenia emocjonalnego pewna kobie- OSOBOWOŚĆ TYPU A w ciągu dwudziestu pięciu lat po ukończeniu Cochran, Embree, 1981; Berkowitz, Thome,
ta zachowywała się irytująco w stosunku do Zespół cech charakteru, obejmujący poczucie ciągłego studiów byli pięciokrotnie bardziej narażeni 1987). Badanie to potwierdza potoczną wie-
grupy badanych kobiet. Później niektórym braku czasu oraz potrzebę rywalizacji, związany na atak serca lub śmierć. dzę, że kiedy szef ma zły dzień, to lepiej trzy-
z badanych wyświetlano film erotyczny, a in- z większym ryzykiem zapadania na choroby układu mać się od niego z daleka.
nym - film obojętny emocjonalnie (Cantor, krążenia.
Zillmann, Einseidel, 1978). Kiedy następnie SYTUACJA: BÓL, UPAŁ A AGRESJA
stworzono badanym okazję do odegrania się
na irytującej kobiecie, to badane oglądające często od typu B, charakteryzującego się UPAŁ, UBÓSTWO Opisane uprzednio zbrodnie „rodziny" Man-
uprzednio film erotyczny były bardziej agre- mniejszą skłonnością do pośpiechu i rywali- sona zostały popełnione podczas sierpniowej
sywne niż pozostałe. Badacze stwierdzili, że zacji oraz mniejszą zapadalnością na choro- W niedawno przeprowadzonym badaniu pra- fali upałów. Poprzedniej nocy temperatura
były one bardziej pobudzone fizjologicznie, by serca. wie 1000 szwedzkich nastolatków opisy- nie spadła poniżej 32°C, a w feralny dzień
a stan ten - zgodnie z teorią przesunięcia po- Ze względu na skłonność do rywalizacji wało sytuacje, w których się rozzłościli. Ba- przekroczyła 40°C. Czy miało to wpływ na
budzenia emocjonalnego - przekształcił się ludzie o osobowości typu A ciężej pracują dacz Bertil Torestad (1990) pogrupował je agresywność członków grupy? Wiele dowo-
następnie w uczucie złości. W innym ekspe- i miewają większe osiągnięcia zawodowe i stwierdził, że składnikami wielu z nich by- dów przemawia za tym, że tak - upał sprzyja
rymencie studenci, którzy włożyli wiele wy- (Matthews, Scheier, Brunson, Carducci, ły frustracja i irytacja. Dużą grupę stanowi- rozmaitym formom przemocy (Anderson,
siłku w pedałowanie na rowerze stacjonar- 1980). Z drugiej strony konfliktowość często ły „udaremnione plany", z odpowiedziami Bushman, Groom, 1997). Na przykład Alan
nym, częściej rewanżowali się prowoka- przeszkadza im w pracy. Robert Baron w rodzaju: „Rodzice nie pozwalają mi wyjść Reifman, Richard Larrick i Steven Fein
torowi pięknym za nadobne niż studenci, (1989) prowadził badania nad kadrą kierow- wieczorem". Inną były „frustracje środowi- (1991) sprawdzali, jak często zawodnicy
którzy spokojnie siedzieli i nie byli fizjolo- niczą i techniczną w dużym przedsiębior- skowe", z takimi odpowiedziami, jak: „Wy- w zawodowej lidze bejsbolowej trafiają pił-
gicznie pobudzeni (Zillmann, Katcher, Mi- stwie przetwórstwa żywności, dzieląc bada- brałam się na film umieszczony w progra- ką w przeciwnika. Czasami robią tak specjal-
lavsky, 1972). nych ludzi na typ A i typ B. Okazało się, że mie, ale kiedy dotarłam do kina, okazało się, nie, aby odebrać przeciwnikowi ochotę do
osoby typu A miały więcej konfliktów ze że go nie grają". Wiele sytuacji denerwują- walki. Bywa to niebezpieczne, bo zawodowi
swoimi podwładnymi i były mniej ugodowe. cych nastolatków miało charakter społeczny bejsboliści rzucają twardą piłeczkę z szybko-
OSOBOWOŚĆ TYPU A
W innym badaniu stwierdzono, że kierowcy - przyczyną frustracji były kontakty z inny- ścią ponad 150 kilometrów na godzinę. Ba-
Czy przypominasz sobie kogoś, kto się de- typu A prowadzący autobusy po zatłoczo- mi ludźmi. Okazało się, że wiele nieprzyjem- dacze stwierdzili, że im większy upał, tym
nerwuje, gdy sprawy nie układają się dokład- nych ulicach miast indyjskich częściej za- nych czynników, od bólu i upału do długo- częściej zdarzała się taka sytuacja (patrz ry-
chowują się agresywnie, wyprzedzając inne trwałego życia w ubóstwie, sprzyja odczu- cina 10.3).
pojazdy, gwałtownie hamując i używając waniu złości, co jest zgodne z przeformuło- Czy jest to przejaw agresji? Może po pro-
TEORIA PRZESUNIĘCIA POBUDZENIA klaksonu. W porównaniu z kierowcami typu waną hipotezą frustracji-agresji. stu wyższa temperatura zmniejszała precy-
EMOCJONALNEGO B mieli oni więcej wypadków i byli częściej zję rzutu albo mecze rozgrywane w bardziej
Teoria głosząca, że złość na poziomie fizjologicznym karani za złe prowadzenie pojazdu (Evans, upalnym sezonie były ważniejsze? Aby wy-
przejawia się podobnie jak inne słany emocjonalne, Palsane, Carrere, 1987).
BÓL kluczyć takie wytłumaczenia, badacze spra-
więc każda forma pobudzenia emocjonalnego może Większa zapadalność osób typu A na Leonard Berkowitz wraz ze współpracowni- wdzili liczbę wszystkich błędnych zagrań
spotęgować zachowania agresywne. choroby serca wiąże się z tym, że w dener- kami przeprowadził serię eksperymentów, oraz liczebność widzów (co świadczyło
wującej sytuacji łatwiej osiągają one stan fi- w których wybrani studenci, pełniący fun- o randze meczów). Żaden z tych czynników
ny wniosek. Jeśli zaczynasz się
denerwować w upalny dzień, to postąpisz lub po prostu przeniesiesz się w zacienione
najwłaściwiej, gdy ochłodzisz się miejsce. Najgorszym sposobem odreagowa-
Gorqczkowa rywalizacja nia własnej frustracji jest wyjechanie na uli-
prysznicem, popływasz
ce i obtrąbienie jakiegoś jegomościa, który
Wykres przedstawia liczbę graczy trafionych-;
pootwierał wszystkie okna w swoim samo-
piłeczką przez przeciwnika podczas zawodów
chodzie (znak, że nie ma klimatyzacji).
ligi bejsbolowej w zależności od temperatury:

UBÓSTWO
W zgodzie z pierwotną wersją hipotezy fru-
stracji-agresji Carl Hovland i Robert Sears
(1940) stwierdzili, że ubóstwo, połączone
z długotrwałą frustracją, wzbudza agresję.
Aby zweryfikować tę hipotezę, sprawdzili
korelacje między ceną bawełny a liczbą lin-
czów w czternastu południowych stanach
USA w latach 1882-1930. Zgodnie z przewi-
dywaniami stwierdzili negatywną korelację.
nie pozwalał wyjaśnić związku między tem- powietrza. Gdy temperatura powietrza Im niższa była cena (czyli gorszy czas dla
peraturą a liczbą trafionych piłeczką zawod- przekraczała 32°C, wypadki takie zdarzały się plantatorów), tym więcej było linczów.
ników. Rozpaleni gracze nie rzucali piłeczką ponad dwukrotnie częściej. Z analizy wynika;.-; Czterdzieści lat później Joseph Hepworth
na oślep - oni mierzyli w przeciwnika, a im że mamy do czynienia z działaniem celowym,;^ i Stephen West (1988) zweryfikowali te usta-
było upalniej, tym bardziej byli bezwzględni. a nie z błędami spowodowanymi upałem; , lenia za pomocą bardziej wyrafinowanych
Podobny związek stwierdzono między albo innymi przeszkodami. ■• ■ -Ą:^ procedur statystycznych, starając się wyklu-
upałem a używaniem klaksonu (Kenrick, Żródto: Reifman, Larrick, Fein, 1991. ; :■ czyć ewentualne zmienne zakłócające. Po-
MacFarlane, 1986). W tym badaniu przed nowna analiza potwierdziła wcześniejsze
światłami ustawiono samochód blokujący wnioski. Spadek dochodów korelował z wię-
wjazd na skrzyżowanie, w aucie siedział kie- kszą liczbą linczów. Dodatkowe badania wy-
rowca, który nie ruszał mimo zielonego świa- Wpływ upału na agresywne zachowania kazały związek między zagrożeniem ekono-
tła. Badacze zapisywali, ile razy kierowcy nie ogranicza się do meczów bejsbolu ani do micznym a przemocą i rozmaitego typu
chcący wjechać na skrzyżowanie użyli klak- używania klaksonu. Przy upalnej pogodzie przestępczością (np. Anderson, 1987; Lan-
sonu i jak długo trąbili. Badanie prowadzono zdarza się również więcej napaści, gwałtów, dau, 1988; Landau, Raveh, 1987).
w Phoenix w Arizonie, gdzie temperatura la- zbrodni, a nawet zamieszek ulicznych (An- Kiedy Hepworth i West powtórnie anali-
tem znacznie ^przekracza 40°C. W niższej derson, DeNeve, 1992; Anderson i in., zowali dane dotyczące linczów, stwierdzili,
temperaturze kierowcy albo wcale nie trąbili, 1997). Jednym z możliwych wyjaśnień jest że ważny był nie tyle bezwzględny poziom
albo jedynie na chwilę przyciskali klakson, to, że w ciepłe dni na ulicach znajduje się ubóstwa, ile pogorszenie się warunków ży-
by zwrócić uwagę, że światło się zmieniło. więcej ludzi (w tym więcej przestępców oraz cia. Lincze zdarzały się najczęściej w okre-
Jednak w miarę wzrostu temperatury wzrastał potencjalnych ofiar). Jednak nawet w jed- sach recesji następujących po okresach in-
też temperament kierowców, którzy nie tylko nym mieście liczba przestępstw agresyw- tensywnego wzrostu, a więc wtedy, gdy
chętniej trąbili, ale i częściej naciskali klak- nych rośnie w miarę wzrostu temperatury załamanie nadziei na dalszy rozwój było naj-
son bez przerwy. Niektórzy do trąbienia dołą- szybciej niż liczba przestępstw niezwiąza- bardziej bolesne. Stwierdzenie, że szczegól-
czali inne oznaki złości, takie jak przekleń- nych z agresją (Anderson, 1987). Podobnie ną frustrację wywołują niespełnione nadzie-
stwa i różne nieparlamentarne gesty. związek między upałem a temperaturą utrzy- je, jest zgodne z poglądem, iż przemoc
muje się nawet wśród przypadkowo dobra- następuje w wyniku „załamania się rosną-
nych osób, które poddano działaniom róż- cych oczekiwań" (Davies, 1962). Sytuacja
nych temperatur w warunkach laboratoryj- trwale beznadziejna nie wywołuje takiej fru-
nych (Anderson, Deuser, DeNeve, 1995).
Wygląda więc na to, że upał sam w sobie
zwiększa agresywność.
Z badań tych wypływa pewien praktycz-
stracji jak ta, w której promyk nadziei poja-
wia się, a następnie gaśnie. Zamieszki uliczne
wywoływane przez czarnoskórych Ame-
rykanów w latach sześćdziesiątych nastąpiły
po okresie wyraźnej poprawy ich sytuacji
wyzwalającej nadzieje na szybsze zmiany
niż te, które rzeczywiście nastąpiły. Wynika z
tego, że rewolucje są bardziej prawdopo-
dobne w tych krajach, które są nie tylko bied-
ne, lecz jednocześnie miały okazję poznać
lepsze warunki życia (Feierabend, Feier-
abend, 1972).

INTERAKCJE:
FRUSTRACJA, SPOSTRZEGANIE I
DECYZJE OSOBISTE
Nieprzyjemne zdarzenia wchodzą w roz-
maite interakcje z czynnikami tkwiącymi w
człowieku. Omówimy tutaj dwie z nich. Po
pierwsze, ludzie zdenerwowani zmieniają
swój sposób myślenia. Rzeczywistość wygląda
dla nas inaczej, gdy tkwimy w korku
ulicznym w upalny i duszny dzień. Po drugie,
niektórzy ludzie sami powiększają własną
frustrację, prowokując nieprzyjemne sytuacje.

ZDENERWOWANIE PROWADZI DO ZMIAN W


SPOSTRZEGANIU SYTUACJI
Leonard Berkowitz nie ograniczył się do
przeformułowania hipotezy frastracji-agre-
sji. Zaproponował też bardziej wyszukaną te-
orię związku między przykrymi uczuciami a
agresją. Zgodnie z jego teorią poznawczo-
neoasocjacyjną, przykra sytuacja wyzwala
złożony łańcuch stanów wewnętrznych
(patrz rycina 10.4). Posługując się słownic-
twem nauk o poznaniu, Berkowitz (1990)
powiedziałby, że nieprzyjemne uczucia lub
sytuacje aktywizują całą sieć negatywnych
skojarzeń.
Pierwszy krok w tym procesie polega na Przedmioty lub zoarzema
tów agresji, czy do ucieczki, zależy od czyn- w tym eksperymencie, poznałbyś innego
oznaczające agresję
tym, że nieprzyjemne wydarzenie wywołuje ników wewnętrznych wchodzących w inter- studenta, a eksperymentator wyjaśniłby ci,
negatywne uczucia. Jeśli na przykład ude- akcje z czynnikami sytuacyjnymi. Na przy- że będziecie kolejno pracowali nad kilkoma
rzysz się w goleń podczas poszukiwania kład osoby typu A powstrzymają się od zadaniami. Twoim zadaniem byłoby
swojego samochodu na gorącym, dusznym okazywania złości w obecności swoich opracowanie listy pomysłów, dzięki
parkingu, wydarzenie to uruchomi prawdzi- zwierzchników, ale nie krępują się, gdy wo- którym można by poprawić publiczny
wą powódź negatywnych emocji. Kiedy zaś kół są jedynie podwładni (Baron, 1989). wizerunek popularnego piosenkarza. Twój
jesteś już w złym nastroju, następuje drugi Podczas opracowywania teorii neoaso- partner miałby pomyśleć, w jaki sposób
krok - zaczynasz przypominać sobie inne cjacyjnej Berkowitz oparł się na odkrytym sprzedawca używanych samochodów
przykre wydarzenia z przeszłości. Podobnie przez siebie zjawisku, które nazwał efektem mógłby podnieść swoje obroty.
jak w modelach pamięci, które omawialiśmy broni. Polega ono na tym, że obecność bro- Kiedy już sporządziłbyś wymaganą
w rozdziale drugim, w modelu Berkowitza ni, na przykład pistoletów, wzmaga agresywne listę, twój partner poddawałby ocenie
(1990) nasze wspomnienia łączą się z myśla- myśli i uczucia. W trakcie klasycznej de- jakość twojej pracy. Wówczas
mi, obrazami i uczuciami. Negatywne uczu- monstracji tego efektu badanym studentom pojawiałoby się zdenerwowanie, ponieważ
cia lub myśli aktywizują całą sieć związa- powiedziano, że uczestniczą w badaniach „ocena" miałaby postać wstrząsów
nych z nimi wspomnień, emocji i zachowań. nad fizjologicznymi reakcjami na stres (Ber- elektrycznych, od jednego do dziesięciu.
Czy ten łańcuch skojarzeń prowadzi do ak- kowitz, LePage, 1967). Gdybyś uczestniczył Przy odrobinie szczęścia mógłbyś otrzymać
tylko pojedynczy wstrząs (oznaczający, że
twoje koncepcje były „bardzo dobre").
Gdybyś jednak miał pecha, mógłbyś
otrzymać nie jeden szok czy dwa lub trzy
wstrząsy, ale na przykład siedem (twój
partner w ten sposób nie tylko sprawiałby
Nieprzyjemne doznania ci ból, ale i źle oceniał twoją
(frustracja, ból, upal itd.)
kreatywność). W takiej sytuacji uczestnicy
eksperymentu -zgodnie z założeniami
badaczy - zaczynali się złościć.
Na następnym etapie jednak
zyskiwałbyś szansę odwetu.
Negatywne uczucia Eksperymentator zaprowa-

Gniewne Lękowe myśli i


myśli i skojarzenia
skojarzenia

RYCINA 10.4
Teoria poznawczo- Walka (lub) Ucieczka
neoasocjacyjna
Zdaniem Leonarda Berkowitza
nieprzyjemne bodźce prowadzą do
negatywnych uczuć i myśli. Negatywne
myśli następują po negatywnych
odczuciach, ale zarazem je wzmacniają.
Inne składniki sytuacji, takie jak obecność
broni, mogą sprawić, że negatywne myśli
prowadzą do rozważania agresywnych
zachowań.
TEORIA POZNAWCZO-NEOASOCJA- EFEKT BRONI eksperymentu na stole leżał dwunastostrzało- i LePage'a (1967) studentom dano okazję
CYJNA Zjawisko polegające na tym, że obecność broni, na wy karabin oraz rewolwer kalibru 38. Bada- aplikowania wstrząsów elektrycznych innym
Teoria, zgodnie z którą każda nieprzyjemna sytuacja przykład broni palnej, wzmaga agresywne myśli nym mówiono, żeby nie zwracali na nie uwa- studentom, którzy byli wobec nich przyjaźni
wyzwala złożony łańcuch reakcji wewnętrznych, w tym i uczucia. gi, bo używa się ich do innego badania. lub ich rozzłościli. Lewa strona wykresu
negatywnych emocji i myśli. Zależnie od innych oko- Następnie otrzymałbyś kartkę, na której twój pokazuje, że obecność broni nie zwiększała
liczności (na przykład obecności broni palnej w miejscu agresji, jeśli badani nie byli rozzłoszczeni. Prawa
zdarzenia), te negatywne reakcje mogą doprowadzić dziłby cię do pokoju kontrolnego. W jednym dowodzi, że osoby rozzłoszczone
do agresji lub ucieczki. z wariantów znajdował się tam tylko pusty aplikowały więcej wstrząsów, gdy broń była
stół z klawiszem do aplikowania wstrząsów. dostępna.
W innym na stole znajdowały się dwie rakie- Efekt broni
ty do badmintona. W kluczowym wariancie W badaniu prowadzonym przez Berkowitza RYCINA 10.5

ILu
partner rzekomo zapisał pomysły dotyczące dziesięciu szoków elektrycznych. Co byś zro- wetowe ze strony innych dzieci z chwilą, pu B (Baron, 1989). Frustracja nie musi więc
sprzedaży używanych samochodów (w rze- bił? Rycina 10.5 przedstawia wyniki tego kiedy wejdą na plac zabaw (Rausch, 1977). nieuchronnie prowadzić do agresji. Jak zoba-
czywistości wszystkim studentom pokazano badania. Agresywne dziecko potrafi w mgnieniu oka czymy, nie jest ona również jej warunkiem
te same pomysły, przygotowane przez bada- Jak wynika z ryciny 10.5, to, że broń zamienić spokojną zabawę w otwartą wojnę. koniecznym. Niektórzy ludzie zachowują się
czy). Po przeczytaniu tej kartki miałbyś' „oce- znajdowała się na stole, nie nasilało agresji, Na długą metę gwałtowni chłopcy źle wypa- agresywnie bez uprzedniej frustracji.
nić" partnera, aplikując mu od jednego do jeśli dana osoba nie była rozzłoszczona. Prze- dają w szkole (Moffitt, 1993). Zniechęcając
ciwnie - osoby nierozzłoszczone wymierza- do siebie nauczycieli, agresywne dzieci tracą
ły wówczas partnerom bardzo mało wstrzą- okazję do nauczenia się podstaw matematy-
sów, i to krótkotrwałych. Sytuacja ulegała ki i języka, a w konsekwencji mają później
PODSUMOWANIE
Cykl agresji i frustracji
jednak zmianie, jeśli badani byli rozzłoszcze- niższe kwalifikacje i częściej bywają bezro-
ni. W obecności broni wzrastała zarówno botne. Agresywność w wieku dojrzewania Jednym z celów agresji jest rozładowanie
liczba podawanych wstrząsów, jak i długość może przynieść inne nieodwracalne skutki, odczuwanej przykrości. Agresja powodowa-
Zachowanie agresywne
każdego z nich. Zgodnie ze swoją teorią poz- takie jak trwałe kalectwo lub kara więzienia. na przykrością może być uwarunkowana
nawczo-neoasocjacyjną Berkowitz (1993a) Częściowo z powodu swoich cech charakte- chwilowymi stanami pobudzenia fizjologicz-
sądzi, że sama obecność broni nasila agresję, nego lub trwałą skłonnością osobowości typu
ru, a częściowo z powodu warunków, które
uruchamiając agresywne skojarzenia. Jeśli
same tworzą, agresywne dzieci zostają A do rywalizacji i pośpiechu. Jeżeli chodzi
dana osoba jest rozzłoszczona, to te skojarze-
Negatywne reakcje nauczycieli, schwytane w cykl frustracji, która prowadzi o czynniki sytuacyjne, to agresję mogą wywo-
kolegów, współpracowników nia zwiększają prawdopodobieństwo odwe-
z kolei do jeszcze większej agresji (Moffitt, łać chwilowe nieprzyjemne doznania, takie
oraz przedstawicieli władzy tu.
1993). Cykl ten został przedstawiony na ry- jak ból czy upał, albo trwałe frustracje, na
cinie 10.6. przykład płynące z trudności materialnych.
NIEKTÓRZY LUDZIE SAMI TWORZĄ Z powyższego omówienia interakcji mię- Na poziomie interakcji odczuwana przykrość
Porażki NIEPRZYJEMNE SYTUACJE dzy osobą a sytuacją wynika jasno jeden lub obecność broni mogą wywołać skojarze-
Odrzucenie wniosek. Frustracja nie musi nieuchronnie nia prowadzące do wzrostu agresywności. Na
Z innym rodzajem interakcji mamy do czy-
Utrata pracy prowadzić do agresji. Niektórzy ludzie radzą długą metę ludzie mający agresywne skłonno-
Więzienie nienia wtedy, gdy ludzie wybierają sytuacje
sobie z nieprzyjemnymi sytuacjami bez agre- ści sami tworzą nieprzyjemne dla siebie sytu-
dopasowane do własnych cech charakteru.
sji, unikając ich lub starając się załagodzić acje, które z kolei wywołują w nich jeszcze
W pewnym badaniu studenci kanadyjscy
konflikt. Tak postępują na przykład osoby ty- większą agresję.
mieli wybrać między różnymi warunka mi
pracy (Westra, Kuiper, 1992). Studenci z
Frustracja osobowością typu A wybierali warunki od-
powiadające ich skłonności do rywalizacji
oraz pośpiechu. Chciałbyś pracować na gieł-
CEL: OSIĄGANIE KORZYŚCI MATERIALNYCH
dzie, gdzie aby zdobyć setki tysięcy dolarów
lub przynajmniej ich nie stracić, trzeba żyć
I SPOŁECZNYCH
Cykle frustracji i agresji w ciągłym napięciu? Czy może wolałbyś
Wikingów napadających na dawne nić lub później szukać odwetu. Społeczeń-
prowadzić sklep ze snowboardami, w któ-
Ludzie agresywni wzbudzają negatywne osady, współczesnych żołnierzy plą- stwa zaś powołały policję i wojsko, by
rym klienci są rozluźnieni i nikomu się nie
reakcje innych ludzi, w tym nauczycieli, kolegów drujących wioski, członków gangów zrównoważyć korzyści płynące z agresji
śpieszy? Jeśli należysz do typu A, to wybrał-
oraz przedstawicieli władzy. W konsekwencji miejskich kontrolujących lukratywny handel wymierzanymi za nią karami. Na przykład
byś ciągłe napięcie i presję czasu. Szukając
częściej doznają przykrości, takich jak usunięcie narkotykami, bandytów rabujących spokoj- Tony a Harding za udział w ataku na swoją
sytuacji nerwowych i pełnych rywalizacji,
ze szkoły, odrzucenie przez innych lub kara nych przechodniów, szkolnych chuliganów rywalkę w jeździe figurowej na lodzie,
osoby typu A tworzą warunki wyzwalające
więzienia. Wskutek tego często nasila się zabierających dzieciom kieszonkowe łączy Nancy Kerrigan, otrzymała nie medal olim-
ich agresywność.
ich frustracja, która prowadzi do jeszcze jedna wspólna rzecz - osiągają korzyści pijski, na którym jej zależało, lecz dożywot-
Podobnie ludzie mający skłonność do
większej agresywności. dzięki agresji. nie wykluczenie ze Związku Łyżwiarskiego
agresji mogą tworzyć sytuacje zwiększające
Takie osiąganie korzyści pociąga za so- USA, wysoką grzywnę oraz notowanie na
ich frustrację, co z kolei nasila agresywność.
RYCINA 10.6 bą potencjalne koszty: ofiary mogą się bro- policji. Rzut oka na codzienne gazety prze-
Agresywne dzieci wyzwalają działania od-
konuje jednak, że niektórzy ludzie w pew- nę" od miejscowych biznesmenów. W wieku osiemnastu lat Capone podczas napadu zabił rzymskie, arabskie, normańskie i hiszpań-
nych sytuacjach przedkładają korzyści pierwszego człowieka. skie, tubylcy żywili daleko posuniętą niechęć
osiągane dzięki agresji nad jej potencjalne Po zabiciu drugiego człowieka, członka i nieufność do rządu. Zachowywali nato-
koszty. rywalizującego gangu, musiał się przenieść miast lojalność w stosunku do miejscowych
do Chicago, gdzie zaczął zarabiać dużo pie- notabli, którzy ich chronili, dawali im pracę,
niędzy i przebijać się na szczyt miejscowego lecz zarazem domagali się zapłaty za tę och-
środowiska gangsterskiego. W tym okresie ronę. Ci miejscowi przestępcy rządzili twar-
zabił kilku innych ludzi, głównie podczas dą ręką i używali swoich wpływów i pienię-
DYSFUNKCJE SPOŁECZNE walki o kontrolę nad lukratywnymi obszara- dzy do oddziaływania - groźbą lub prze-
mi dystrybucji alkoholu. Kiedy już znalazł kupstwem - na politykę rządu. Gdy nacisk
Przemoc wśród gangsterów się na szczycie, większość zabójstw wyko- stawał się zbyt silny, mafiosi bronili swoich
nywał rękami swoich podwładnych. Czasa- wpływów, nie stroniąc od przemocy. Gdy
Al Capone okrył się chyba największą wśród mi jednak mordował osobiście, aby podtrzy- uwzględni się tę tradycję, zachowanie Ala
gangsterów sławą, a swą reputację zawdzię- mać swoją reputację. Jeżeli chodzi o trzech Capone i innych amerykańskich mafiosów
cza w znacznym stopniu brutalności. W jed- mężczyzn wspomnianych uprzednio, Capo- staje się mniej zagadkowe.
nym ze swoich najbardziej osławionych wy- ne dowiedział się, że spiskują przeciw nie- Kariera gangsterska nie była wyłączną do-
czynów Capone zaprosił trzech mężczyzn na mu. Chcąc utrzymać swoją pozycję potężne- meną Włochów. Na przełomie wieków gangi
bankiet wyprawiony na ich cześć, na którym go mafiosa, musiał ukarać taką nielojalność włoskie walczyły o władzę z gangami innych
podjął ich wykwintnym jadłem i doskona- śmiercią. narodowości, na przykład z irlandzkimi, ży-
łym winem. Następnie kazał ich przywiązać Korzyści, jakie Capone osiągnął dzięki dowskimi czy niemieckimi. Zjawisko to nie
do krzeseł, osobiście skatował kijem bejsbo- swej agresywności, nie były małe. Przewod- skończyło się też wraz z prohibicją. Obecnie
lowym i zabił strzałami w tył głowy. niczący chicagowskiej Crime Commission gangi włoskie, irlandzkie czy żydowskie zo-
Mimo epizodów skrajnej przemocy Ca- stwierdził kiedyś: „Al Capone rządził całym stały zastąpione przez gangi świeższej daty
pone był bardzo sympatycznym człowie- Chicago. Jego macki sięgały do każdego wy- emigrantów, takich jak Portorykańczycy,
kiem. Jego żona uważała go za wręcz ide- działu w zarządzie i radzie miasta" (Kobler, Hiszpanie, Chińczycy czy Wietnamczycy (np.
alnego męża, a wielu jego znajomych twier- 1971, s. 13). Capone przeszedł daleką drogę McCall, 1994; Rodriquez, 1994).
dziło, że to pełen ciepła i życzliwości przyja- od slumsów Brooklynu. W wieku dwudzie- Jak zauważył jeden z byłych członków
ciel. Co więc skłaniało tego skądinąd urocze- stu dziewięciu lat kierował syndykatem gangu, grupy przestępcze w miastach współ-
go człowieka do popełniania tak okrutnych przynoszącym setki milionów dolarów zy- czesnej Ameryki nie mają nic wspólnego
czynów? Jedna z odpowiedzi brzmi, że na sku, miał piękną posiadłość na Florydzie z anarchią (Rodriąuez, 1994). Są doskonale
tym polegała jego praca. Capone był ambit- i nosił brylanty kosztujące więcej, niż prze- zorganizowane i kierują się własnymi kodek-
nym przedstawicielem zawodu, który w jego ciętny człowiek był w stanie zarobić przez sami honorowymi oraz żelazną dyscypliną.
kulturze stwarzał możliwość zdobycia wyso- całe swoje życie. Przykładem może być amerykańska Cosa No-
kiej pozycji materialnej i społecznej. stra, formalnie zorganizowana w roku 1931
Al Capone wychowywał się na początku Częściowo dzięki niezwykle sprzyjają- przez emigranta sycylijskiego Salvatore Ma-
XX wieku w rodzinie biednych emigrantów cym warunkom ekonomicznym, wynikają- ranzano (znanego również jako Mały Cezar).
na Brooklynie. W tym czasie tysiące nowo- cym z połączenia prohibicji z popytem na al Ł Maranzano nie był ulicznikiem, jak Capone.
jorskich nastolatków należało do ulicznych kohol, Capone stał się sławniejszy i bogatszy Ukończył college i studiował teologię. Oczy-
gangów (Schoenberg, 1992). Po osiągnięciu niż większość mafiosów. Nie był jednak tany i władający sześcioma językami Maran-
wieku dojrzałego większość opuszczała ich ani pierwszym, ani ostatnim szefem mafii zano uważnie studiował pisma Juliusza Ceza-
szeregi. Capone był jednak twardym chłopa- W południowych Włoszech i na Sycylii ra. Nadał więc mafii amerykańskiej strukturę
kiem, któremu gangsterski styl życia bardzo miejscowi bandyci od wieków sprawowali rzymskich legionów (Davis, 1993).
odpowiadał. Gdy miał szesnaście lat, los zet- ogromną władzę polityczną i ekonomiczną Mówiąc o mafii i przestępczości zorgani-
knął go z Frankiem Yale, lokalnym szefem (Servadio, 1976). Ponieważ region ten był zowanej, warto pamiętać o dwóch sprawach.
gangu, który zatrudnił Capone'a jako barma- przez prawie cały czas okupowany i plądro- Po pierwsze, to, co na pozór wygląda na ła-
na i nakazał mu zbierać pieniądze za „ochro- wany przez obce wojska, w tym greckiej manie struktur społecznych przez osoby
z marginesu, w istocie jest przejawem dzia-
łania zorganizowanych struktur i zasad życia
społecznego, opartych na tradycjach wojsko-
wych i politycznych. Po drugie, podobnie jak
w wypadku konfliktów międzynarodowych,
znaczna część przemocy w środowisku prze-
stępczym jest wynikiem walki o kontrolę nad
zasobami i dochodowymi terytoriami. Po raz
kolejny widzimy więc, że korzenie dysfun-
kcji społecznych często tkwią w skądinąd
funkcjonalnych procesach i mechanizmach.
W wypadku gangsterów normalna rywaliza-
cja o korzyści materialne osiąga takie roz-
miary, że staje się naroślą na zdrowo fun-
kcjonującym społeczeństwie.

- Według jednej z teorii agresji, na wszyst-


kich poziomach nasila się ona dzięki korzy-
ściom, jakie przynosi. Tak jak szef mafii po-
sługuje się przemocą w celu czerpania
korzyści z handlu narkotykami, ze sprzedaży
alkoholu czy z gier hazardowych, tak i chu-
ligan szkolny zachowuje się agresywnie
w celu osiągnięcia określonych korzyści,
choćby to był batonik lub uznanie w oczach
rówieśników. Omówimy teraz tę właśnie
koncepcję agresji, akcentującą rolę korzyści.

AGRESJA W UJĘCIU TEORII


SPOŁECZNEGO UCZENIA SIĘ
Jedną z najbardziej wpływowych psycholo-
gicznych teorii agresji jest teoria społeczne-
go uczenia się, rozwinięta przez Alberta
Bandurę (1973, 1983). Według niej zacho-
wania agresywne kształtują się pod wpły-
wem związanych z nimi nagród. Mogą to
być nagrody bezpośrednie, gdy na przykład
ojciec kupuje synowi lody po tym, jak chło-
pak uczestniczył w bójce, albo daje mu za-
bawkę militarną pod choinkę. Rodzice An-
drew Goldena zachęcali go od wczesnego
dzieciństwa do zabawy z bronią. Kilka lat
później jedenastoletni Andrew i trzynastolet- czynności, obiecując za to nagrodę (Ban- w perspektywie możliwość objęcia stanowi- do bicia z zimną krwią innych ludzi tak, by
ni Mitchell Johnson zastrzelili czworo ucz- dura, Ross i Ross, 1963a, 1963b). Zdaniem ska szefa mafii, potrafiłby, jak Capone, zabi- ich zabić, oraz do mordowania swoich rywali
niów oraz nauczyciela. Podobnie jak An- Bandury dzieci obserwujące przemoc uczą jać z zimną krwią ludzi stojących mu na dro- w interesach. Podobnie jak Capone, wielu
drew, Mitchell był od maleńkości zachęcany się na kilku poziomach. Po pierwsze, pozna- dze. Jeśli natomiast ktoś nie ma współczucia psychopatów w towarzystwie potrafi się za-
przez rodziców i dziadków do używania bro- ją nowe techniki agresji (niezależnie od te- dla innych, a charakteryzuje się przy tym chowywać czarująco (jednak nie w stosunku
ni. Nagradzanie może również odbywać się go, czy agresor otrzymuje nagrodę, czy nie), wyolbrzymionym poczuciem własnej warto- do tych, którzy stoją na ich drodze).
pośrednio, na przykład poprzez obserwację. Na przykład po obejrzeniu filmu, w którym ści, to łatwiej mu przyjdzie krzywdzić in- Podobnie j ak przemoc dorosłych psycho-
Bandura uważa, że oglądając filmy i progra- pewnego mężczyznę oblano benzyną i pod- nych dla osobistych korzyści. Podobnie ktoś patów, również agresja szkolnych chuliga-
my telewizyjne, w których atrakcyjni i sym- palono, banda nastolatków zrobiła to samo mało wrażliwy na kary będzie się mniej li- nów wynika bardziej z chęci odniesienia ko-
patyczni bohaterowie biją i kopią tych, któ- z kobietą wracającą do domu z zakupów. Po czył z groźbą odwetu ze strony swoich ofiar rzyści niż z innych powodów, takich jak
rzy ich denerwują oraz do tychże osób strze- drugie, obserwator uczy się zasad określają- albo społeczeństwa. odwet lub samoobrona (Olweus, 1978). Pod-
lają, dzieci uczą się, że przemoc jest dobrym cych stosunek otoczenia do agresji (jeśli czas badań prowadzonych nad szwedzkimi
chłopcami w wieku dojrzewania stwierdzo-
agresor zostaje ukarany, to dziecko uczy się PSYCHOPATIA
nie zachowywać agresywnie w takiej sytua- no, że około 5% z nich nauczyciele i koledzy
TEORIA SPOŁECZNEGO UCZENIA SIĘ cji; jeżeli natomiast zostaje nagrodzony, to Psychopatą nazywamy człowieka pozba- uważali za chuliganów. Zwykle w swoich
Teoria, zgodnie z którą człowiek uczy się zachowań dziecko się uczy, że agresja w podobnej sy- wionego zdolności empatycznych, o dużym rozbojach kierowali się oni rozmysłem, wy-
agresywnych wskutek otrzymywania nagród za takie tuacji popłaca). Nawet jeśli uczysz się grać poczuciu własnej wartości oraz braku wraż- bierając za ofiary osoby słabsze, które mo-
zachowania albo obserwowania, jak ktoś inny jest za na fortepianie, to możesz nie tknąć klawia^ liwości na karę (Hare i in., 1990; Harpur, gli łatwo pobić. Jak zauważa Berkowitz
nie nagradzany. tury na przyjęciu, jeżeli nikt cię o to nie prosi 1993; Łatane, Schachter, 1992). Psychopa- (1993a), agresywność tych chłopców „była
lub jeśli sądzisz, że twoja gra nie przy- tię nazywa się również antyspołecznym za- taktyką; służyła ona raczej osiąganiu celu
padnie do gustu innym gościom. Podobnie burzeniem osobowości. Robert Hare (1993) niż zwykłemu wyrządzaniu komuś krzyw-
sposobem rozwiązywania konfliktów. Na ludzie umiejący posługiwać się bronią lub charakteryzował psychopatów jako ludzi dy" (s. 143). Szkolni chuligani więc, podob-
kilka miesięcy przez masakrą dokonaną zadawać innym ból za pomocą sztuk walki „ubogich emocjonalnie". Co gorsza, obojęt- nie jak dorośli gangsterzy, traktują agresję ja-
przez Johnsona i Goldena czternastoletni Mi- zazwyczaj nie robią tego, dopóki nie stwier- ność na krzywdy innych idzie w parze ko narzędzie służące osiąganiu korzyści.
chael Carneal w podobny sposób zastrzelił dzą, że takie zachowanie przyniesie im ko- z gwałtownością oraz uchylaniem się od od-
ośmioro swoich kolegów z klasy w Paducah powiedzialności za własne czyny. Hare i je-
rzystne rezultaty.
go współpracownicy stwierdzili, że akty
EMPATIA
w stanie Kentucky. Krótko przez zbrodnią Bandura stwierdza również, że człowiek
oglądał on film, w którym Leonardo DiCa- nie musi być bardzo rozzłoszczony czy ro T przemocy dokonane przez psychopatów by- Zdolność empatii - wczuwania się w emocje
prio dokonał podobnego wyczynu. zdrażniony, by zachowywać się agresywnie ły trzykrotnie częściej motywowane korzy- innych ludzi - wydaje się pozbawiać agresję
W swojej klasycznej już dzisiaj serii ba- w celu uzyskania korzyści. Płatni mordercy ściami i dziesięciokrotnie rzadziej motywo- jej nagradzającego charakteru (Miller, Eisen-
dań Bandura wraz ze współpracownikami czy dobrze wyszkoleni żołnierze często za- wane emocjami niż akty przemocy podej- berg, 1988). Jeśli -jak większość ludzi - nie
zajmował się procesem, wskutek którego chowują się agresywnie, nie odczuwając mowane przez niepsychopatów (Williamson, możesz znieść widoku czyjegoś bólu, to nie
dzieci zaczynają naśladować agresywne za- żadnej złości. Teoria społecznego uczenia się Hare, Wong, 1987). Psychopaci posługują będzie z ciebie gangstera. Natomiast psycho-
chowania. W jednym z badań dzieci obser- znajduje więc szczególne zastosowanie się więc przemocą na zimno, kierując się paci, którzy z natury rzeczy rzadziej czują
wowały osobę, która znęcała się nad lalką w stosunku do agresji instrumentalnej. osobistymi kalkulacjami. Capone wykazy- pobudzenie emocjonalne i nie wczuwają się
Bobo (nadmuchiwanym, czerwononosym wał wiele klasycznych cech psychopatii, co w położenie innych ludzi (Harpur, 1993;
pajacem wielkości zbliżonej do wzrostu do- przejawiało się między innymi skłonnością Williamson i in., 1987), mają mniejsze wy-
rosłego człowieka, wydającym dźwięk za rzuty sumienia, jeśli postrzelą kogoś przy-
każdym razem, gdy został uderzony). Kiedy OSOBA: padkiem, podczas napadu.
PSYCHOPATA
agresor otrzymywał następnie nagrodę za
swoje zachowanie, to dzieci, zostawione sa-
PSYCHOPATIA, EMPATIA Człowiek charakteryzujący się impulsywnością, nieod-
WPłYW ALKOHOLU
me z lalką, chętniej naśladowały jego zacho- ORAZ WPŁYW ALKOHOLU powiedzialnością, niskim poziomem empatii oraz bra-
kiem lęku przed karą. Ludzie tacy wykazują szcze-
wanie. Nie robiły tego, gdy agresor był kara- Choć współczucie dla innych sprawia, że lu-
ny. Nawet wtedy jednak zapamiętywały jego gólne skłonności do agresywnych zachowań mających dzie niebędący psychopatami starają się nie
Czy niektórzy ludzie są bardziej skłonni do
zachowanie, co okazało się, gdy po jakimś na celu osiągnięcie korzyści. używać przemocy, to alkohol może na jakiś
zachowań agresywnych motywowanych ko^
czasie poproszono je o naśladowanie jego rzyścią? Nie każdy emigrant, nawet mając czas „wyłączyć" zdolności empatyczne. 50%
sprawców aktów przemocy w momencie na taki wierzy w rozmaite mity na temat „agresywne", a 10% -jako zbrodnicze (Ger- Nie wszystkie badania nad przemocą
przestępstwa znajduje się w stanie upojenia gwałtów, na przykład, że kiedy kobieta mó- bner, Gross, Morgan, Signorelli, 1981). w mediach prowadzą do takich wniosków
alkoholowego (Bushman, 1993). Również wi „nie", to myśli „tak" (Abbey i in., 1996). Po przeprowadzeniu pierwszych badań (np. Freedman, 1984; Friedrich-Cofer, Hu-
przemoc w rodzinie wiąże się z nadmiernym nad tym, jak uczenie się przez obserwację ston, 1986; McGuire, 1986; Wiegman, Kutt-
spożyciem alkoholu. Stwierdzono, że męż- wpływa na agresję, Bandura (1973) bardzo schreuter, Baarda, 1992). Ustalenia przeczą
czyźni bijący żony piją średnio sto dwadzie- się przejął. Jeśli obserwowanie kilku minut więc sobie. Nie znaczy to jednak, że badacze
ścia drinków miesięcznie - ponad trzynasto-
SYTUACJA: PRZEMOC agresywnego zachowania w laboratorium muszą się poddać. Aby uporządkować
krotnie więcej niż przeciętnie i dwukrotnie W MEDIACH, stymuluje agresję wśród dzieci, to jakie mu- sprzeczne dane, sięgnięto do metaanalizy,
więcej niż bywalcy lokali, do których ci szą być długotrwałe skutki oglądania tak czyli statystycznej kombinacji wyników róż-
mężczyźni uczęszczają (Lindeman, von der BRUTALNE SPORTY I dużej dawki gloryfikowanej przemocy w te- nych badań na ten sam temat. W następnej
części omówimy tę technikę i sposób, w jaki
Pahlen, Ost, Eriksson, 1992). Badacze biorą
pod uwagę możliwość, że nadużywanie al-
GLORYFIKOWANIE WOJNY lewizji? Czy troska Bandury była uzasad-
niona? Badania korelacyjne wskazują, że pomogła ona uzyskać bardziej klarowne
koholu prowadzi do wszelkiego rodzaju an- dzieci, a zwłaszcza chłopcy, oglądające dużą wnioski na temat wpływu mediów na agre-
tyspołecznych zachowań oraz że sam alko- Zgodnie z teorią społecznego uczenia się, liczbę gwałtownych scen w telewizji są bar- sywne zachowania.
hol nie jest przyczyną bicia żony. Zazwyczaj dzieci z obserwacji wyciągają wniosek, że dziej agresywne niż pozostałe dzieci (Bel-
jednak aktów przemocy dopuszczają się lu- agresja czasami przynosi korzyści. Uczą się son, 1978; Friedrich-Cofer, Huston, 1986).
dzie pijani (Lindeman i inni, 1992). Wynika- też, że odniesienie korzyści jest bardziej Oczywiście, korelacja nie świadczy o przy-
łoby z tego, że to stan upojenia alkoholowe- prawdopodobne w określonych sytuacjach. czynowości. Może dzieci mające skłonność
go, a nie jakaś cecha charakteru pijącego, Wypadki skrajnej przemocy w życiu co- do zachowań agresywnych po prostu lubią
pobudza agresję. dziennym nie zdarzają się zbyt często, ale oglądać gwałtowne sceny w telewizji? A mo- METODA
Wydaje się, że jednym z efektów upo- dzieci mają wiele okazji obserwowania że to jakiś trzeci czynnik, na przykład ubó-
jenia alkoholowego jest stłumienie normal- agresywnych zachowań przynoszących ko- stwo, prowadzi jednocześnie do agresyw- Badanie oddziaływania obrazów
nych zahamowań przed agresywnym za- rzyści, na przykład podczas transmisji spor- nych zachowań i preferencji wobec bru- przemocy w mediach za pomocą
chowaniem, takich jak lęk przed karą. Alko- towych czy w opowieściach o wojennych talnych programów w telewizji? Jeśli tak, to metaanalizy
hol wywołuje agresywność również u osób bohaterach. ludzie ubodzy zachowywaliby się agresyw-
niebędących alkoholikami, czasem nawet nie niezależnie od wpływu telewizji. Pewien Kiedy prowadzi się dowolny eksperyment,
wtedy, gdy nikt ich nie prowokuje (Gantner, EFEKTY ODDZIAŁYWANIA MEDIÓW badacz przeanalizował dwadzieścia dwa ta- polegający na przykład na manipulowa-
Taylor, 1992; Gustafson, 1992). Obniżenie kie „trzecie czynniki", które mogły odpowia- niu dawką przemocy oglądanej przez daną
poziomu empatii oraz wyzbycie się obaw Jeden z członków „rodziny" Mansona wy- dać za skojarzenie agresywnego zachowania osobę, a następnie na sprawdzaniu, w jakim
o konsekwencje własnych uczynków może jaśnił ich krwawą wyprawę, mówiąc: „Wy- z oglądaniem telewizji. Związek między stopniu wpływa ona na skłonność tej osoby
tłumaczyć, dlaczego alkohol jest nieodłącz- chowaliśmy się na waszej telewizji" (Buglio- agresją a oglądaniem telewizji utrzymał się do aplikowania komuś innemu wstrząsów
nym składnikiem gwałtów w czasie randek si, Gentry, 1974). Podstawowym założeniem nawet po zmierzeniu wszystkich tych czyn- elektrycznych, to nikt nie oczekuje, że wszy-
(Abbey, Ross, McDuffie, McAuslan, 1996). Bandurowskiej (1983) teorii społecznego ników oraz ich eliminacji metodą kontroli scy badani będą się zachowywać identycz-
Antonia Abbey wraz ze współpracownika- uczenia się jest to, że media mogą nauczyć statystycznej (Belson, 1978). nie. Choć większość badanych poddanych
mi (1996) przeanalizowała badania wskazu- nas, iż agresja popłaca. Przykładów nie bra^ Wyniki te potwierdzają pogląd, że prze- oddziaływaniu przemocy w mediach będzie
jące, że prawdopodobieństwo takich gwał- kuje. Wystarczy włączyć telewizor w porze moc w telewizji wywołuje przemoc w rze- aplikowała silniejsze wstrząsy niż ci, którzy
tów nasila się na skutek „zaślepienia alko- największej oglądalności, nastawić kanał fil- czywistości. Dodatkowego poparcia dostar- oglądali pozbawiony przemocy film kontrol-
holowego", kiedy to następuje zawężenie mów rysunkowych dla dzieci albo iść do ki- czają eksperymenty, w których badacze ny, to jednak niektórzy ludzie, na przykład ci,
pola uwagi do tego, co w owej chwili jest na. Ani ty, ani twój niewinny, malutki kuzyn kontrolowali ilość przemocy w obrazach te- którzy przystąpili do eksperymentu w złym
dla danej osoby najważniejsze (Steele, Jo- czy siostrzeniec nie będziecie musieli długo lewizyjnych, jaką eksponowano badanym humorze lub są zawsze skwaszeni, mogą ob-
sephs, 1988). Podniecony seksualnie męż- czekać na scenę jatki. Specjaliści obliczyli, (Wood, Wong, Chachere, 1991). Mówiąc
że do osiemnastego roku życia przeciętny jawiać agresję, choć nie oglądali przemocy.
czyzna pod wpływem alkoholu może się ogólnie, z badań tych wynika, że im więcej Inni natomiast, którzy przystąpili do ekspe-
Amerykanin ogląda w telewizji 200 000 ak-
skupić całkowicie na dążeniu do zaspoko- przemocy w telewizji, tym więcej agresji rymentu w dobrym nastroju lub z zasady
tów przemocy (Plagens, Miller, Foote, Yof*
jenia seksualnego i lekceważyć albo błędnie w zachowaniach dzieci (np. Leyens, Cami- są przeciwni przemocy, nie podają silnych
fe, 1991). Wśród postaci pokazywanych
interpretować opór swojej partnerki. Jest to no, Parkę, Berkowitz, 1975; Parkę, Berko- wstrząsów, choć oglądali gwałtowne sceny.
w telewizji aż 40% jest portretowanych jako
szczególnie prawdopodobne, gdy mężczyz- witz, Leyens, West, Sebastian, 1977). Rozmaite warianty, wynikające z nastroju
badanych, ich osobowości, przebiegu dnia,
a nawet klasy społecznej, wnoszą tyle zakłó- nych czynników zakłócających. Rezultaty TABELA 10.2
ceń, że w niektórych eksperymentach nie z prawej strony bardziej przypominają rze- Hipotetyczny przykład dziesięciu badań mierzących liczbę wstrz
udaje się wyłowić nawet rzeczywistych re- czywistą sytuację, z uwzględnieniem rozma-
zultatów. itych możliwych zakłóceń. Jednak w obu elektrycznych wymierzanych przez osoby oglądające obrazy przemocy w mediach
Co ma zrobić badacz, jeśli wyniki badań wypadkach wartość przeciętna jest identycz- oraz nieo glądające ich
sobie przeczą? Powracając do detektywi- na. Gdybyśmy wzięli pod uwagę tylko pier-
stycznej analogii użytej w rozdziale pier- wszy i drugi rząd danych po prawej stro- Rezultaty osiągnięte w warunkach Rezultaty osiągnięte w warunkach
wszym: co ma zrobić detektyw, jeśli różni nie, moglibyśmy wyciągnąć błędny wniosek,
braku Jakichkolwiek zakłóceń bardziej zbliżonych do rzeczywistych
świadkowie, z których żaden nie jest abso- że kontakt z obrazami przemocy w mediach
lutnie wiarygodny, przedstawiają odmienne zmniejsza agresywność, natomiast z rzędu Film pokazujący Film bez Film pokazujący Film bez
wersje danego wydarzenia? Dobry detek- czwartego wynika, że nie ma to żadnego zna-
przemoc przemocy przemoc przemocy
tyw nie zlekceważy wszystkich zeznań, lecz czenia. Z ostatniego rzędu zaś można by
raczej zbierze je i będzie szukał wspólnych wnioskować o ogromnym wpływie obrazów 10 7 5 10
elementów i powtarzających się wątków. przemocy w mediach na agresywność ludzi.
10 7 7 9
Metaanaliza jest techniką statystyczną Jeśli jednak uwzględni się dużą liczbę badań, 10 7 10 7
służącą ustaleniu punktów wspólnych w róż- to rozmaite źródła błędnych danych eliminu- 10 7 8 8
nych badaniach. Tak samo jak zróżnicowa- ją się nawzajem. Istnieje wówczas większa 10 7 12 13
nie reakcji różnych badanych w pojedyn- szansa poznania rzeczywistego wpływu 10 7 g 6
czym eksperymencie ujmuje się w granicach obrazu przemocy w mediach na liczbę wy- 10 7 15 7
błędu i uwzględnia dopiero po przeprowa- mierzanych wstrząsów elektrycznych. Na 10 7 11 1
10 7 10 5
dzeniu testu statystycznej istotności, tak tym zasadza się idea metaanalizy. Chodzi
10 7 13 4
i różnice pomiędzy wieloma badaniami te- o wyciągnięcie średniej statystycznej z wielu (Średnio) 10 7 10 7
go samego problemu bierze się pod uwagę badań nad tym samym zagadnieniem
w „metateście" sprawdzającym ich staty- Jeśli danemu zagadnieniu poświęcono
styczną istotność we wszystkich badaniach. wystarczająco dużo badań, to podczas meta- Chachere'em przeanalizowała 28 ekspery- w kontaktach z obcymi oraz ze znajomymi"
Jeśli uwzględnia się dużą liczbę badań, z któ- analizy można je poklasyfikować. Na przy- mentów, w których dzieci i nastolatki oglą- (s. 380).
rych każde prowadzone było na dużej liczbie kład, można podzielić badania na takie, któ- dały programy telewizyjne zawierające akty Dlaczego w niektórych badaniach nie
re uwzględniają dłuższy lub krótszy okres agresji lub ich niezawierające, a następnie udaje się uchwycić efektów oddziaływania
kontaktu z obrazami przemocy w mediach; obserwowała, czy osoby badane zachowują przemocy w mediach? Wendy Wood stwier-
METAANALIZA takie, które uwzględniają różnicę płci w re- się agresywnie (na przykład bijąc inne dziła, że wprawdzie taki wpływ niewątpliwie
Statystyczna analiza wyników różnych badań nad tym akcji na obrazy przemocy; czy takie, które dzieci podczas zabawy). Jak zwykle w peł- istnieje, ale jego natężenie jest niewielkie lub
samym zagadnieniem. porównują agresję w warunkach laboratoryj- nym zakłóceń świecie wyniki bywały roz- co najwyżej umiarkowane. Jest on porówny-
nych z agresją ujawnianą przez dzieci w wa- maite. W około jednej trzeciej badań osoby walny z efektami programu przygotowujące-
runkach naturalnych, na placu zabaw. Jeżeli oglądające programy bez przemocy zacho- go do szkolnego testu kompetencji, który
osób, to wzrasta prawdopodobieństwo, że któryś z tak wyróżnionych czynników wy- wywały się bardziej agresywnie, ale ta prze- może pomóc osiągnąć wynik na poziomie
czynniki zakłócające będą wyeliminowane, wiera stały wpływ (jeśli na przykład obrazy waga była niewielka. W większości badań 1050 zamiast 1000, ale nie na poziomie 1200
a pozostaną jedynie prawdziwe właściwości przemocy silniej oddziałują na chłopców niż stwierdzano jednak wyższy poziom agresji (a to dopiero świadczyłoby o dużej skutecz-
każdego badanego zjawiska. na dziewczęta), to można go uchwycić za po- u osób poddanych oddziaływaniu obrazów ności programu). Wpływ jest zatem niewiel-
Weźmy na przykład hipotetyczne ustale- mocą tej właśnie techniki. przemocy i wyraźniejsze jej przejawy. Pod- ki, a w dodatku nie obejmuje on wszystkich
nia zamieszczone w tabeli 10.2. W obu wy- Ponieważ związkiem między przemocą sumowanie wyników wszystkich badań wy- dzieci i przez cały czas. Obrazy przemocy
padkach osoby badane zaaplikowały prze- w mediach a agresją w rzeczywistości zaj- padło tak dalece jednoznacznie, że badacze wydają się na przykład wywierać nikły
ciętnie siedem wstrząsów po obejrzeniu obo- mowało się wielu badaczy, możliwe stało mogli z całą odpowiedzialnością stwierdzić, wpływ na dziewczynki, a kiedy osiągają one
jętnego filmu oraz dziesięć wstrząsów po się przeprowadzenie kilku metaanaliz (np. iż „obrazy przemocy w mediach stymulują wiek dojrzewania, staje się on jeszcze mniej-
obejrzeniu obrazów przemocy w mediach. Andison, 1977; Heąrold, 1986; Wood, Wong, agresywne zachowania dzieci i młodzieży szy (Friedrich-Cofer, Huston, 1986; Hearold,
Wyniki zamieszczone po lewej stronie wy- Chachere, 1991). Na przykład Wendy Wood
glądają tak, jakby nie było absolutnie żad- wraz z Frankiem Wongiem oraz Gregorym
1986). Jednak nawet ten niewielki wpływ ekonomicznych czy bezrobocia. Jednym którzy wybierali się na film brutalny, byli od
może być powodem do niepokoju. Wood BRUTALNE SPORTY z możliwych powodów tego zjawiska jest to, samego początku o wiele bardziej agresywni
i jej współpracownicy ujęli bowiem to za- że podczas wojny ryzykowne, agresywne za- (Black, Bevan, 1992). Brutalne filmy stymu-
gadnienie nieco inaczej niż zwykle. Podat- Dodatkowe dowody przeciw teorii katharsis chowania są gloryfikowane jako przejawy lują więc u ludzi agresję, ale to agresywni lu-
ność na obrazy przemocy w mediach stwier- pochodzą z badań nad brutalnymi dyscypli- heroizmu, nagradzane medalami, paradami dzie decydują się je oglądać. Widzimy więc
dzono u około 13% badanych. W trakcie nami sportowymi (łącznie z hokejem, futbo- i prestiżem społecznym. W kraju zwycię- po raz kolejny dynamiczną interakcję mię-
takich badań dzieciom pokazuje się tylko lem amerykańskim oraz piłką nożną). Wyni- skim pozytywny obraz przemocy ulega dzy osobą a sytuacją. Niektórym ludziom
jeden czy dwa fragmenty nasyconych prze- ka z nich, że tego typu konkurencje sportowe szczególnemu wzmocnieniu. przemoc sprawia przyjemność, więc wybie-
mocą programów. A skoro nawet taki krót- zwiększają skłonność do przemocy wśród rają takie sytuacje, w których jest ona glory-
ki kontakt wpływa na wzrost agresji (choć- widzów (Arms, Russell, Sandilands, 1979). fikowana. Inni nie lubią przemocy, więc jej
by i niewielki), to jakie mogą być skutki Inne badania wskazują, że po telewizyjnych unikają. Jeśli ludzie konsekwentnie przez
200 000 aktów przemocy, które ogląda transmisjach walk bokserskich wagi ciężkiej INTERAKCJE: dłuższy czas dokonują tego typu wyborów,
przeciętne dziecko do momentu ukończenia
szkoły średniej?
wzrasta liczba popełnianych morderstw (Phi-
lips, 1985), osiągając szczyt średnio trzy dni
WYBIERANIE PROGRAMÓW to różnice początkowo niewielkie ulegają
spotęgowaniu.
po transmisji. Dlaczego? Okazało się, że GLORYFIKUJĄCYCH PRZEMOC
Jak widać, wnioski z metaanalizy badań największy wzrost liczby zabójstw następo- NASZE PREFERENCJE DLA PRZEKAZÓW
wpływu obrazów przemocy w mediach na wał w najbliższy weekend po walce (Miller, Obrazy gloryfikujące przemoc mogą budo-
agresywne zachowania potwierdzają bandu- Heath, Molcan, Dugoni, 1991). Czasami by- ZAWIERAJĄCYCH AGRESJĘ MOGĄ ZO-
wać bardziej korzystny wizerunek agresji,
rowską teorię społecznego uczenia się. Jeśli ło to pięć dni po walce, czasami jeden dzień, ale nie na każdego działają w ten sam spo- STAĆ ZAKTYWIZOWANE
ludzie widzą, że inni dzięki agresywnym za- średnio - trzy. Wydaje się więc, że wpraw- sób. Jak już pisaliśmy, dziewczęta w miarę Skłonność do oglądania brutalnych filmów
chowaniom odnoszą korzyści, to uczą się na- dzie oglądanie pełnych przemocy zawodów dorastania stają się coraz mniej podatne na nie jest statyczną cechą charakteru, lecz dy-
śladować te zachowania. Badania te nie po- sportowych zwiększa na kilka dni skłonno- ich wpływ. Co więcej, nie każdy lubi oglądać namiczną jakością, która kształtuje się pod
twierdzają natomiast alternatywnej teorii ści agresywne, ale nie ujawniają się one, do- obrazy tego rodzaju. Niektórzy za żadną ce- wpływem rozmaitych przeżyć i doznań.
katharsis, według której oglądanie obrazów póki alkohol lub zajęcia weekendowe nie ob- nę nie dadzą się namówić do oglądania ta- U niektórych badanych osób udało się zakty-
przemocy sprzyja zastępczemu rozładowa- niżą progu społecznych zakazów. kich filmów, jak Pulp Fiction, albo brutal- wizować myślenie agresywne, każąc im naj-
niu agresji. nych walk pięściarskich. Innym takie prze- pierw uzupełnić opowiadanie za pomocą ko-
Filmy i magazyny pornograficzne często GLORYFIKOWANIE PRZEMOCY kazy sprawiają wiele przyjemności. jarzących się z agresją słów (takich jak „znie-
gloryfikują szczególnie odrażającą formę waga", „pchnąć nożem", „gniew"). Kiedy
przemocy - gwałt. W niektórych z nich ofia- WOJENNEJ
OGLĄDANIE PRZEMOCY MOŻE SIĘ następnie ludzie ci mieli dokonać wyboru
ra początkowo opiera się gwałcicielowi, ale Kolejny dowód, że gloryfikowanie przemo- między filmem brutalnym a spokojnym, wy-
później nagradza mężczyznę za jego upór, cy kształtuje pozytywne do niej nastawienie, PRZYCZYNIĆ DO SPOTĘGOWANIA
bierali film brutalny częściej niż ci, którzy
doznając rozkoszy i domagając się więcej pochodzi z fascynujących badań prowadzo- ISTNIEJĄCYCH RÓŻNIC MIĘDZY LUDŹMI uzupełniali opowiadanie słowami neutral-
seksu. Donnerstein i Berkowitz (1981) nych w 29 krajach uczestniczących w I i II Naukowcy z Montrealu poddali badaniom nymi (takimi jak „trzymać", „strefa" lub
stwierdzili, że po obejrzeniu takich filmów wojnie światowej (Archer, Gartner, 1984). osoby przed obejrzeniem lub po obejrzeniu „ruch"; Fenigstein, Heyduk, 1983; Langley,
nawet nierozzłoszczeni mężczyźni apliko- W 19 z nich w okresie pięciu lat po zakoń- jednego z dwóch filmów: bardzo brutalne- O'Neal, Craig, Yost, 1992).
wali kobietom więcej wstrząsów elektrycz- czeniu wojny popełniano co najmniej 10% go Missing in Action, zawierającego sceny
nych. Natomiast mężczyźni rozzłoszczeni więcej zbrodni niż w ciągu 5 lat przed wybu- śmierci 61 osób, zastrzelonych, zakłutych
na kobietę uczestniczącą w eksperymencie chem wojny. Zmian takich nie stwierdzono nożem lub bagnetem, rozerwanych wybu-
po obejrzeniu erotycznego filmu wymie- w grupie kontrolnej 15 krajów nieuczestni- chem, oraz filmu A Passage to India, nieza- PODSUMOWANIE
rzali jej więcej wstrząsów niezależnie od czących w wojnie. Badacze stwierdzili, że wierającego żadnych gwałtownych scen.
tego, czy bohaterka filmu doznawała rozko- odsetek morderstw wzrastał wraz z liczbą Wszystkich uczestników badania poproszo- Niektóre postacie agresji, zwłaszcza instru-
szy, czy też nie. Badania nad obrazami por- obywateli danego kraju, którzy zginęli na no o wypełnienie krótkiego kwestionariusza, mentalnej, są motywowane potencjalnymi
nograficznymi zawierającymi przemoc po- wojnie, przy czym wzrost ten był zdecydo- badającego skłonności agresywne. Badacze korzyściami materialnymi i społecznymi.
twierdzają więc teorię społecznego ucze- wanie większy w krajach zwycięskich niż stwierdzili, że brutalny film podnosił poziom Według teorii społecznego uczenia się ko-
nia się, nie potwierdzają natomiast teorii ka- w tych, które poniosły klęskę (Archer, Gar- agresji, natomiast film spokojny nie powodo- rzyść może spotęgować agresję, jeśli ma cha-
tharsis. tner, 1984). Nie wynikał więc z trudności wał żadnych zmian. Co ciekawe jednak, ci, rakter bezpośredni lub jeśli dana osoba wi-
dzi, jak innym przemoc się opłaca. Krzyw- sportowych, a także gloryfikowanie prze- Co wybredność istot płci żeńskiej ma chodzi o obronę terytorium, czy o zdobycie
dzenie innych ludzi w celu osiągnięcia ko- mocy militarnej zwiększa agresywnos'ć. Na wspólnego z agresją? Odpowiedź tkwi w do- najwyższej pozycji w hierarchii, silna budo-
rzyści szczególnie łatwo przychodzi psycho- poziomie interakcyjnym ludzie o skłonno- borze płciowym - procesie, dzięki któremu wa ciała oraz skłonności agresywne na pew-
patom, a szczególnie trudno - ludziom ściach agresywnych częściej decydują się wszystkie cechy wspomagające reprodukcję no pomagają (Alcock, 1993). Tam, gdzie sy-
o wysokim poziomie empatii. Alkohol mo- uczestniczyć w takich sytuacjach, w których są przekazywane przyszłym pokoleniom. tuacja się zmienia, i to samce są płcią więcej
że zmniejszyć psychiczne koszty agresji, te skłonności ulegają spotęgowaniu. Wresz- Aby przyciągnąć uwagę wybrednych samic, inwestującą w potomstwo, rywalizują ze so-
blokując współczucie dla ofiary. Jeśli chodzi cie, okoliczności wyzwalające agresywne samce mogą robić jedną z kilku rzeczy. Mo- bą samice (Ridley, 1993). Na przykład płat-
o aspekt sytuacyjny, to oglądanie brutalnych myśli mogą aktywizować agresywne skłon- gą więc się wykazywać pozytywnymi wła- konóg to gatunek ptaków, którego samce są
scen w mediach oraz podczas zawodów ności. ściwościami: pięknym ogonem, umiejętno- małe i szare. To samice, większe i bardziej
ścią budowy solidnego gniazda albo obrony agresywne, są aktywną stroną w zalotach.
swojego terytorium. Mogą też wykazywać Dlaczego? Dlatego, że to samce wysiadują
swoją wyższość nad innymi samcami w bez- i wychowują potomstwo. Skoro ponoszą wię-
CEL: ZDOBYCIE LUB UTRZYMYWANIE WYSOKIEJ pośrednim starciu. Niezależnie od tego, czy ksze nakłady, stają się bardziej wybredne.

POZYCJI SPOŁECZNEJ
O pisując swoje młodzieńcze bójki, pe-
wien Szkot powiedział: „Im bardziej
ktoś pobił przeciwnika, tym lepszą zyskiwał
wet wtedy, gdy nie przynosi ona namacal-
nych korzyści materialnych. Niektórzy wal-
czą o pozycję, choć wiedzą, że spotka ich za
reputację" (Archer, 1994, s. 127). W to kara. Część psychologów twierdzi, że per-
wielu kulturach agresywne zachowania spektywa osiągnięcia wysokiej pozycji spo-
służą zdobyciu szacunku innych ludzi. Licz- łecznej odgrywa wyjątkową rolę w wyzwala-
ne społeczności wysoko cenią „status wo- niu agresji, związaną z ewolucyjną przesz-
jownika", wyrażający się upodobaniem do łością gatunku ludzkiego.
zachowań agresywnych oraz gotowością do
walki w obronie honoru (McCarthy, 1994).
W brazylijskim plemieniu Yanomamo oraz
u Masajów ze wschodniej Afryki tylko wo- AGRESJA A DOBÓR PŁCIOWY
jownicy cieszą się szacunkiem. Młodzi męż-
czyźni z wyspy Trunk unikający częstych Dlaczego związek między agresją a wysoką
bójek spotykają się z pogardą ze strony mło- pozycją społeczną jest tak silny, zarówno
dych kobiet, a w plemieniu Dodoth z północ- w dżungli brazylijskiej, jak i na ulicach Glas-
nej Ugandy mężczyźnie nie wolno się ożenić gow? Kanadyjscy psychologowie, Martin
i mieć dzieci, dopóki nie dowiedzie swojej Dały i Margo Wilson (1988; 1994), uwa-
waleczności. żają, że jego korzenie sięgają potężnych
Z jednej strony zachowania agresywne ewolucyjnych zasad zróżnicowania inwes-
mające na celu osiągnięcie wysokiej pozycji tycji rodzicielskich oraz doboru płciowego.
należą do tej samej kategorii, co zachowania Zgodnie z zasadą zróżnicowania inwestycji Procent zabójstw dokonanych w obrębie te] samej płci w różnych
agresywne motywowane korzyściami mate- rodzicielskich, omawianą w rozdziale ós- społecznościach i okresach
rialnymi i społecznymi. Aby Al Capone mym, kobiety więcej niż mężczyźni tracą na
mógł ciągnąć zyski z handlu alkoholem, mu- nierozważnym doborze partnera seksualnego Zbrodnie popełniane przez dorosłych tej samej pici co ofiara (mężczyźni zabijający mężczyzn, kobiety
siał zdobyć i utrzymać stanowisko szefa ma- (mogą zajść w ciążę). Dlatego są bardziej zabijające kobiety) we wszystkich społecznościach i okresach w przeważającej części były dziełem mężczyzn.
fii. Jednak chęć osiągnięcia i utrzymania po- przezorne w doborze partnerów, preferując Źrdcfa Dały, Wilson, 1988.
zycji ma jeszcze inny specyficzny związek tych, od których spodziewają się najlepszych RYCINA 10.7
z agresją: ludzie mogą walczyć o pozycję na- genów.
Z tego powodu teoretycy ewolucji do- potwierdzające te założenia. Oprócz różnic
MĘŻCZYŹNI 0 WYSOKIM
strzegają silny związek między sukcesem re- między płciami, wynikających z wymogów
POZIOMIE
produkcyjnym a rywalizacją o pozycję spo- reprodukcji i obejmujących wszystkich lu-
TESTOSTERONU
łeczną. Agresja odgrywa w tym równaniu dzi, relacje między pozycją społeczną a agre-
Jim Dabbs stwierdził, że męż-
jedynie rolę przypadkowego efektu uboczne- sją wynikają również z uwarunkowań kultu-
czyźni o wysokim poziomie te-
go. W teorii doboru płciowego przyjmuje się rowych. Także i one będą przedmiotem na-
stosteronu częściej noszą efek-
kilka założeń odnoszących się do ludzi. Po- szej uwagi.
towne tatuaże i popełniają
nieważ ludzie są ssakami, a u ssaków zawsze wykroczenia. Mężczyźni z po-
samice są stroną bardziej inwestującą w po-
tomstwo, to samce rywalizują o pozycję i te- OSOBA: PŁEĆ A łudnia USA, notowani na poli-
cji, mieli wyższy poziom testo-
rytorium. Ta prawidłowość obejmuje cały
ludzki gatunek. Wspominaliśmy już, że
TESTOSTERON steronu niż kontrolna grupa
studentów.
w Stanach Zjednoczonych w ciągu minio-
nych dwudziestu lat zdecydowaną większość Zoologowie zauważyli, że skłonność sam-
zbrodni popełnili mężczyźni. Zgodnie z per- ców do brutalnej rywalizacji jest wśród ssa-
spektywą ewolucyjną, takie same proporcje ków bardzo rozpowszechniona (Boulton,
utrzymują się na całym świecie (patrz rycina 1994). Aby stwierdzić różnice w agresywno-
10.7). ści między płciami, nie trzeba obserwować
Jeśli agresja wśród mężczyzn powodo- antylop w Ugandzie czy szympansów w Tan-
zanii. Wystarczy udać się do najbliższego badaniach nad jego oddziaływaniem wstrzy- brutalne przestępstwa (Dabbs i inni,
wana jest rywalizacją o partnerkę, to w okre-
gospodarstwa rolnego i przyjrzeć się różni- kiwano testosteron kurom znajdującym się 1987, 1991).
ślonych okolicznościach powinna się ona na-
com między bykami a krowami lub ogierami nisko w hierarchii. Kury te zaczynały się • Badanie notowanych na policji kobiet
silać lub zmniejszać. Tam, gdzie mężczyźni
a klaczami, albo też w swoim najbliższym zachowywać agresywnie, piać jak koguty i mężczyzn z pewnego miasta na połud
mają ograniczony dostęp do innych zasobów
otoczeniu popatrzeć pod tym kątem na psy i awansować w hierarchii społecznej (Alłee, niu USA ujawniło, że mają oni wyższy
i suki. Collias, Lutherman, 1939). Później badacze poziom testosteronu niż kontrolna grupa
ZRÓŻNICOWANIE INWESTYCJI Omawialiśmy już dowody wskazujące na stwierdzili występowanie podobnych efek- studentów (Banks, Dabbs, 1996).
RODZICIELSKICH to, że na całym świecie mężczyźni popełnia- tów u innych zwierząt. Od szczurów do • Badanie dokumentów 4462 byłych żoł
Zasada, zgodnie z którą płeć więcej inwestująca w po- ją więcej zbrodni niż kobiety. Różnica płci małp zastrzyki testosteronu zwiększały nierzy ujawniło, że ci z nich, którzy mie
tomstwo (na przykład samice u ssaków) jest bardziej w zakresie agresji ujawnia się już u małych agresywność i chęć dominowania nad in- li wysoki poziom testosteronu, częściej
wybredna w wyborze partnerów. dzieci (Ahmad, Smith, 1994). W zgodzie nymi członkami grupy (Ellis, 1986; Mo- łamali prawo, uciekali się do przemo
z teorią doboru płciowego nawet żartobliwe naghan, Glickman, 1992). A co z ludźmi? cy, nadużywali narkotyków i alkoholu,
bójki między chłopcami często bywają nie- Psycholog społeczny Jim Dabbs wraz ze podczas służby oddalali się bez przepust
bezpieczne i wynikają z pragnienia osiągnię- współpracownikami (1991; 1995) przepro- ki i mieli wiele partnerek seksualnych
DOBÓR PŁCIOWY cia wysokiej pozycji w grupie (Boulton, wadził serię szeroko zakrojonych badań nad (Dabbs, Morris, 1990).
Forma doboru naturalnego, faworyzująca cechy, które 1994; Fry, 1990). związkiem między testosteronem a zacho-
pomagają pozyskać partnera lub skutecznie rywalizo- Biologiczne uzasadnienie rywalizowania waniami społecznymi. Oto niektóre z poczy- Wszystkie te ustalenia mają charakter ko-
wać z osobnikami tej samej płci. _■ o pozycję społeczną może być zakorzenione nionych ustaleń: relacyjny. Trudno więc powiedzieć, czy wy-
w odległej przeszłości ewolucyjnej, ale od- soki poziom testosteronu był przyczyną, czy
powiednie mechanizmy tkwią ciągle w na- • Badanie poziomu testosteronu we krwi skutkiem agresywnych zachowań. Kierunek
mogących przyciągnąć partnerkę, rywaliza- szych organizmach. U wielu stworzeń za 600 więźniów wykazało, że osoby o wy- relacji przyczynowych jest zamazany, ponie-
cja będzie sroższa. Podobnie agresywność charakterystyczny dla danej płci rozwój or- sokim poziomie tego hormonu były uwa- waż poziom testosteronu może się podnieść
powinna wzrosnąć, gdy mężczyźni wkracza- ganizmu i zachowań odpowiada testosteron. żane przez współwięźniów za twardsze. w warunkach rywalizacji lub okazji seksual-
ją w wiek reprodukcyjny. Kiedy zaś męż- W krwi mężczyzn znajdują się większe jego Wchodziły one również częściej w kon- nych (Mazur, Booth, 1998). W pewnym ba-
czyzna zdobędzie już stałą partnerkę, to jego ilości niż w krwi kobiet, co wiąże się bez- flikty z władzami więziennymi, a także daniu studenci uniwersytetu byli popycha-
gotowość do zwady z innymi mężczyznami pośrednio z agresywnością i skłonnością do odsiadywały karę za cięższe, bardziej ni i znieważani przez innych studentów
powinna słabnąć. Dalej omawiamy dowody walki o pozycję społeczną. We wczesnych
(Cohen, Nisbett, Bowdle, Schwarz, 1996). nizm kobiety (Mazur, Booth, 1998). Mimo to zbrodni zostało wybrane przypadkowo, z Dallas: „Przyczyną morderstw są kłótnie
Prowadzone następnie pomiary wykaza - wpływ testosteronu na agresywność, podob- szczegółowe śledztwo dowiodło, że było chłopaczków, dotyczące zupełnych błaho-
ły znacznie podwyższony poziom testoste- nie jak oglądanie przemocy, nie jest zawsze inaczej. Manson został nie raz, lecz trzy razy stek. Krew w żyłach płonie. Zaczyna się wal-
ronu. taki sam, więc naukowcy muszą niekiedy znieważony przez ludzi związanych z tym ka, w wyniku której ktoś zostaje zadźgany
Badania eksperymentalne, w których jed- przebadać dużą grupę ludzi, aby stwierdzić domem. Krótko przed morderstwami udał albo zastrzelony. Pracowałem przy spra-
nym osobom podaje się testosteron, a innym wyraźne prawidłowości (Dabbs, Morris się tam, szukając Terry'ego Melchera, holly- wach, w których poszło o 10 centów do sza-
nie, wskazują jednak, że ten hormon jest 1990). woodzkiego agenta, który go poprzednio od- fy grającej albo o dolara długu zaciągniętego
przyczyną podwyższonych skłonności do ry- Nie można więc powiedzieć, że wysoki trącił. Okazało się jednak, że posiadłość zo- podczas gry w kości" (cyt. za: Wilson, Dały,
walizacji. W jednym z eksperymentów nie- poziom testosteronu automatycznie wyzwa- stała zakupiona przez innego człowieka 1985, s. 59).
wielkiej grupie mężczyzn podawano coraz la agresję i aspołeczne zachowania. Wyraź- z Hollywood. Kiedy Manson próbował z nim Zabójstwa w wyniku drobnych sprzeczek
wyższe dawki testosteronu, podwajając je co niejszy jest jego związek z innymi formami porozmawiać, spotkał się z bezceremonialną popełniają wyłącznie mężczyźni. Dlaczego?
dwa tygodnie w trakcie sześciotygodnio- rywalizacji, takimi jak gra w szachy czy odprawą. Podczas tej samej wizyty znajomy Po wszechstronnym przeanalizowaniu rapor-
wego badania (Kouri, Lukas, Pope, Oliva, w tenisa, skłonność do dyskutowania, a na- jednego z mieszkańców domu zobaczył tów policyjnych z zabójstw popełnianych
1995). W tym czasie umieszczono ich w la- wet oglądanie meczów piłki nożnej (Mazur, Mansona na terenie posesji i w poniżający w Detroit Wilson i Dały (1985) stwierdzili,
boratorium z innymi ludźmi, którzy, jak po- Booth, 1998; Mazur, Booth, Dabbs, 1992). sposób zapytał, czego on tam szuka. że u podłoża zbrodni tkwiła bynajmniej nie
wiedziano badanym, mieli możliwość kara- Po przeanalizowaniu licznych badań Alan Liczne badania laboratoryjne nad agresją trywialna przyczyna:
nia ich przez naciśnięcie guzika zmniejsza- Mazur i Alan Booth (1998) stwierdzili, że potwierdzają ogromny wpływ uczucia poni-
jącego wysokość należnej im wypłaty. Męż- wysoki poziom testosteronu u ludzi sprzyja żenia na agresywne zachowania. Poniżani W pełnych brutalności konfliktach między mężczyzna-
czyźni, którym wstrzykiwano testosteron, „zachowaniom mającym na celu dominowa- uczestnicy eksperymentów aplikowali swo- mi tak naprawdę chodzi o zachowanie twarzy, o pozy-
byli bardziej skorzy do odwetu niż ci, którym nie nad innymi ludźmi i podnoszenie pozycji im „prześladowcom" o wiele więcej wstrzą- cję społeczną oraz [...] o „prezentację siebie" w nasta-
wstrzykiwano placebo. społecznej" (s. 353). Czasami przejawia się sów elektrycznych (lub innych „kar"), niż ci, wionym na rywalizację środowisku [...]. Podczas
Holenderscy psychologowie przeprowa- to agresją i buntem, a czasami nie. Testoste- którzy byli traktowani z szacunkiem (np. typowej, niemal tragicznej, sekwencji zdarzeń [...] ani
dzili fascynujące badania nad grupą 50 osób, ron nie wpływa więc na skłonność do agresji Buss, 1963; Carver, Glass, 1978). Poza mu- ofiara, ani sprawca nie są w stanie się pohamować
które poddały się zabiegowi zmiany płci. bezpośrednio, lecz pośrednio, poprzez nasi- rami laboratoriów nastolatkowie pytani o to, (s. 59-60).
Stephanie VanGoozen i jej współpracowni- lenie chęci dominowania. co ich najbardziej złości, często wymieniali
cy (1995) analizowali zmiany w obu kierun- zniewagi i kpiny (Torestad, 1990). Natomiast Nie każdy mężczyzna reaguje na zniewagę
kach. 35 transseksualistkom podawano pod- zbrodnicze fantazje studentów często nastę- wyciągnięciem broni. To, czy konflikty na
czas kuracji testosteron w celu upodobnienia pują po wydarzeniach, w których zostają oni tle pozycji społecznej prowadzą do przemo-
ich do mężczyzn, natomiast 15 transseksua- SYTUACJA: w jakiś sposób upokorzeni przez drugiego cy, czy nie, zależy od szerszego kontekstu:
listom podawano środki zmniejszające po-
ziom testosteronu. Badacze obserwowali
ZNIEWAGI ORAZ człowieka (Kenrick, Sheets, 1994). Walki od kultury, która ukształtowała danego
między gangami ulicznymi zaś wynikają człowieka.
zmiany w zachowaniach seksualnych oraz „DROBNE ZWADY" z tego, że członkowie jednego gangu zniewa-
w poziomie agresywności. Kobiety otrzymu- żają swoich rywali (Archer, 1994; Chin, Lee,
jące testosteron stawały się bardziej agre- Wiele agresywnych zachowań wynika z chę- 1993).
sywne i łatwiej podniecały się seksualnie. ci podwyższenia swojej pozycji (lub obrony
Mężczyźni, u których zmniejszano poziom przed jej utratą). W zgodzie z założeniem, że
KULTURA
testosteronu, łagodnieli i stawali się mniej agresja związana z walką o pozycję społecz-
„DROBNE ZWADY"
Kultura honoru
pobudliwi seksualnie. ną jest bardziej charakterystyczna dla męż- Troska o zachowanie twarzy często przybie-
Trzeba tu przypomnieć, że zarówno orga- czyzn niż dla kobiet, większy procent popeł- ra skrajną postać. W swoim klasycznym stu-
nizm męski, jak i kobiecy wytwarza testoste- nianych przez mężczyzn morderstw jest dium nad zbrodniami w Filadelfii Marvin Rodzina McCoyów była przekonana, że
ron, więc hormon ten może oddziaływać na powodowanych chęcią odwetu za doznaną Wolfgang (1958) stwierdził, że aż 37% Floyd Hatfield ukradł jej świnię. Uznała, że
kobiety podobnie jak na mężczyzn (Dabbs, zniewagę lub próbę poniżenia (Dały, Wilson, z nich było konsekwencją jakiejś „drobnej musi się odpłacić. Wynikiem była dekada
Ruback, Frady, Hopper, Sgoutas, 1988; Glic- 1988). zwady". Kłótnie zaczynały się od drobno- przemocy. W sławnej wojnie między Hatfiel-
kman, Frank, Holekamp, Licht, 1993). Jed- Weźmy brutalną zbrodnię „rodziny" stek, takich jak przekleństwo, szyderstwo dami a McCoyami wzięło udział po czter-
nak organizm mężczyzny wytwarza około Mansona, od której rozpoczęliśmy ten roz- czy przypadkowe potrącenie kogoś. Jak to dziestu ludzi z każdej strony, z czego ponad
siedmiokrotnie więcej testosteronu niż orga- dział. Choć na pierwszy rzut oka miejsce ujął pewien pracownik wydziału zabójstw dwunastu zginęło (Waller, 1988).
nów północnych, ale tylko w połowie stanów ba badana musiała wracać tą samą drogą.
południowych i w mniej niż jednym na pięć W tym momencie student energicznie cho-
stanów zachodnich (Cohen, 1996). wał szufladkę, przypierał osobę badaną ra-
Oczywiście, akty przemocy zdarzają się mionami do ściany i nazywał ją „dupkiem".
wszędzie. Czy na południu USA jest ich wię- Następnie szybko uciekał za drzwi zamyka-
cej? Okazuje się, że tak. Nisbett wraz z Gre- ne na klucz, co okazało się dobrym pomy-
gorym Poiły i Sylvią Lang stwierdził, że wię- słem, gdyż jeden z badanych pogonił za nim
kszego odsetka zabójstw tam popełnianych i zaczął walić w drzwi. Dwójka badaczy sta-
nie można wytłumaczyć rozmaitymi różnica- ła nieopodal i obserwowała reakcję bada-
mi między miastami Południa i Północy (taki- nych na zniewagę. 65% ludzi z Północy za-
mi jak średnia temperatura, proporcje rasowe reagowało raczej rozbawieniem niż złością.
czy wielkość miasta). Nawet po uwzględnie- Spośród mieszkańców Południa poczuciem
niu tych czynników biali mieszkający na Po- humoru wykazało się jedynie 15% bada-
łudniu popełniali ponad dwukrotnie więcej nych. Znacznie częściej natomiast reagowali
zbrodni niż biali mieszkający w innych regio- oni wściekłością.
nach kraju, na przykład w Nowej Anglii (Nis- Zdaniem Nisbetta, pochodzącego zresztą
bett i in., 1995). Jeden z psychologów spo- z Wirginii, kultura honoru zakorzeniona jest
łecznych dowodził, że przyczyną dużej liczby w gospodarce i historii Południa. Osiedlali
KULTURA HONORU zbrodni popełnianych w takich miastach, jak się tam „zawadiaccy kawalerzyści wywo-
„Prawdziwi" mężczyźni z Południa bronią swego honoru czynił wiele interesujących ustaleń. Na Po- Houston, nie jest upał, lecz właśnie południo- dzący się ze szlachty, którzy poczucie włas-
i honoru rodziny nawet za cenę życia. łudniu przemoc była stałym elementem ży- wa kultura przemocy (Rotton, 1993). nej wartości czerpali nie z uprawiania ziemi
cia. Przejawiała się ona w pojedynkach, Oto inne zjawisko potwierdzające tezę ani z cnót obywatelskich, lecz z rycerskich,
krwawych konfliktach rodzinnych, zasadz- Nisbetta, że przemoc na południu USA wią- średniowiecznych kodeksów honorowych"
kach, czy w niezwykłej grze o nazwie „pur- że się z normami kulturowymi każącymi (s. 442). Ich potomkowie zaludnili następnie
Obie rodziny uprawiały rolę. Rodzinna ring", w której przeciwnicy brali się za bary bronić reputacji przy użyciu agresji. Wspom- stany zachodnie, przynosząc ze sobą „kultu-
wojna dobrze ilustruje ogólną zasadę współ- i kopali po goleniach, dopóki jeden z nich nie niana powyżej różnica między Północą a Po- rę honoru". Choć obecni mieszkańcy tych
oddziaływania czynników geograficznych, zwolnił chwytu. Andrew Jackson uczestni- łudniem dotyczy tylko zabójstw dokonywa- terenów nie prowadzą już takiego życia jak
historycznych, ekonomicznych i kulturo- czył w ponad stu brutalnych zwadach, a na- nych w wyniku sprzeczek. Mieszkańcy Po- ich protoplasci, normy honoru nadal obo-
wych. Zdaniem Richarda Nisbetta (1993) lu- wet zabił jednego ze swoich politycznych łudnia nie są, ogólnie rzecz biorąc, bardziej wiązują.
dzie zamieszkujący południowe i zachodnie przeciwników. Według Nisbetta na Połud- agresywni ani nie mają większych skłonno-
stany USA są kształtowani przez „kulturę niu morderstwo uchodziło dawniej bezkar- ści przestępczych. Oni po prostu częściej za-
honoru". Jednym z jej kluczowych elemen- nie, gdy jego sprawca został znieważony bijają podczas kłótni. Wniosek ten potwier-
tów jest wymóg obrony honoru, w razie po- i ostrzegł przeciwnika, że go zabije, jeśli dzają badania ankietowe. Mieszkańcy Po- INTERAKCJE: RÓŻNE
tamten nie cofnie zniewagi lub nie przeprosi. łudnia nie są ogólnie pobłażliwi wobec prze-
trzeby również przy użyciu brutalnej prze-
mocy (Cohen, Nisbett, 1997). Prawo w dalszym ciągu odzwierciedla mocy, ale łatwiej godzą się na nią tam, gdzie
DROGI DO CELU
Pracując nad teorią dotyczącą kultury ho- kulturę. W niektórych stanach przepisy naka- chodzi o obronę honoru.
noru, Nisbett wraz ze swoim zespołem po- zują podjęcie próby wycofania się z konflik- Dov Cohen, Brian Bowdle i Norbert Testosteron wyzwala u mężczyzn skłonność
towej sytuacji, zanim się użyje broni. Jednak Schwarz dołączyli do Nisbetta w celu prze- do dominacji (Mazur, Booth, 1998). Jeśli uda
zdaniem części ludzi przepisy takie nakłaniają prowadzenia fascynujących, choć i trochę sieją zaspokoić bez uciekania się do przemo-
KULTURA HONORU do tchórzostwa i niehonorowego zachowania, niebezpiecznych badań eksperymentalnych cy, to dobrze. Z perspektywy teorii doboru
Zespół norm społecznych, w którym centralne miejsce niezgodnego z wizerunkiem „prawdziwego nad regionalnym zróżnicowaniem skłonno- płciowego męska skłonność do walki o wy-
zajmuje pogląd, że ludzie (zwłaszcza mężczyźni) po- mężczyzny" (Cohen, 1996). W zgodzie z ści do agresji (Cohen i in., 1996). Pomiesz- soką pozycję jest jedynie drogą do osiągnię-
winni bronić swojego honoru, nawet uciekając się do hipotezą dotyczącą kultury honoru, czenie zostało tak zaaranżowane, że osoba cia ważniejszego celu - udanej reprodukcji.
przepisy nakazujące wycofywanie się obo- badana musiała się przecisnąć obok studenta Wynika z tego, że agresja powiązana z wal-
wiązują w dziewięciu spośród dziesięciu sta- pracującego przy szufladce z fiszkami, zmu- ką o pozycję pojawi się tylko wówczas, gdy
szając go do ustąpienia drogi. Po chwili oso- bezpieczniejsze sposoby osiągnięcia tej po-
zycji zostaną zablokowane. Agresja taka po- mes Dabbs i Robin Morris (1990) śledzili ko- je wraz z rytmem rywalizacji o partnerkę. przez pryzmat ewolucyjnego modelu agresji,
winna również nasilać się tam, gdzie wy- relacje między poziomem testosteronu a za- U zwierząt agresja samców nasila się przed który omawialiśmy uprzednio. Dla młodych
stępują kłopoty z pozyskaniem partnerki, chowaniem mężczyzn o wysokim i niskim samym okresem godowym, kiedy to walczy mężczyzn, którzy nie mają jeszcze stałej par-
a słabnąć w momencie, gdy mężczyźnie uda statusie. Wyniki tych badań przedstawia ry- się o partnerkę i terytorium (Gould, Gould, tnerki, agresywne zwady z innymi mężczyz-
się partnerkę pozyskać. Badania potwierdzają cina 10.8. Wysoki poziom testosteronu nie po- 1989). U ludzi rywalizacja między chłopca- nami mają poważniejszy wymiar, ponieważ
każde z tych założeń. wodował zachowań antyspołecznych u męż- mi nasila się w wieku dojrzewania, kiedy to służą osiągnięciu i utrzymaniu statusu (który
czyzn o wysokim statusie, natomiast znacznie sukcesy (na przykład sportowe) zwiększają z kolei pomaga pozyskać partnerkę). Star-
AGRESJA ZWIĄZANA ZE STATUSEM ORAZ zwiększał skłonność do łamania prawa u męż- popularność u płci przeciwnej (Weisfeld, szym, żonatym mężczyznom łatwiej przycho-
ZABLOKOWANIEM DRÓG DO SUKCESU czyzn o niskim statusie. 1994). Akty przemocy są szczególnie częste dzi rozładowywanie napięcia śmiechem.
Skąd ta różnica? Dabbs i Morris tłumaczą między mężczyznami około dwudziestego
Przemoc i rywalizacja osiągają największe ją zróżnicowaniem możliwości. Testosteron roku życia, kiedy poziom testosteronu jest
natężenie w określonych grupach, zwłaszcza najwyższy (Dały, Wilson, 1988). Dały i Wil-
wśród ubogich mężczyzn u progu dorosłości
prawdopodobnie u wszystkich mężczyzn
son wskazują, że na ten właśnie okres przypa-
PODSUMOWANIE
wyzwala taką samą skłonność do dominacji
(Wilson, Dały, 1985). David Rowe (1996) i rywalizacji. Jednak mężczyźni lepiej sytu- da również najbardziej zaciekła rywalizacja
twierdzi, że młodzi mężczyźni wkraczają na owani nie muszą bić innych, by dać upust tej o partnerki. Pozycja społeczna jest tym celem agresyw-
drogę przestępstwa tylko wtedy, gdy inne skłonności. Mogą ją przejawiać przy sza- Craig Palmer (1993) obserwował agre- nych zachowań, do którego, w ujęciu teorii
drogi są przed nimi zamknięte. Badacz ten chownicy, na korcie tenisowym albo na gieł- sywne zachowania u kanadyjskich hokeistów ewolucji, mężczyźni dążą częściej niż kobie-
zauważa też, że połączenie przemocy kry- dzie. Jednak dla mężczyzn z niższych klas amatorów. Młodzi, nieżonaci mężczyźni za- ty. Zgodnie z teorią doboru płciowego przy-
minalnej z wczesnymi zachowaniami seksu- społecznych, często bezrobotnych albo wy- chowywali się agresywnie w 42% meczów, czyną tego stanu rzeczy jest fakt, że nasze
alnymi cechuje zwłaszcza osoby o niskim konujących podrzędne prace, te drogi do wy- w których występowali, a gracze starsi i żona- przodkinie wolały mężczyzn dominujących
poziomie inteligencji. Natomiast dla ludzi sokiej pozycji często są nieosiągalne. Walczą ci -jedynie w 15%. Analizując następnie ro- nad swoimi rywalami. Samce różnych gatun-
bardziej inteligentnych, którzy potrafią gro- więc o pozycję i uznanie w oczach innych dzaje tych zachowań, badacz stwierdził, że ków, włączając w to człowieka, mają wię-
madzić dobra za pomocą bezpieczniejszych, poprzez agresję lub łamanie prawa. u młodszych graczy rzadziej była to forma za- kszą skłonność do agresywnej rywalizacji
konwencjonalnych środków, właściwszajest bawy, a częściej - agresja pełna złości. Młodzi o status, a ta różnica płci wydaje się wiązać
ciężka praca, nauka i odroczenie momentu gracze nie tylko łatwiej się złościli, ale rów- z testosteronem. Agresja na tle pozycji spo-
założenia rodziny. RYWALIZACJA 0 PARTNERKĘ nież częściej zachowywali się agresywnie, łecznej może być wywołana przez zniewagi,
Przeprowadzając badania na próbie 4462 Wiele dowodów świadczy o tym, że poziom choć nie przejawiali oznak złości (patrz ry- nawet jeśli wydają się one drobne. Agresja
amerykańskich weteranów wojennych, Ja- agresji powiązanej z pozycją społeczną falu- cina lO^.l^mer (1993) ujmuje te wyniki służąca obronie dobrego imienia spotyka się

Jak pokazuje prawa strona wykresu, poziom


testosteronu nie wpływa na antyspołeczne
zachowania mężczyzn dobrze
wykształconych
i pochodzących z wyższych klas. Lewa strona
wykresu
dowodzi jednak, że istnieje związek między
wysokim
poziomem testosteronu a przestępczością
mężczyzn
pochodzących z niższych klas społecznych,
którzy
prawdopodobnie mają ograniczone
możliwości
zdobycia wysokiej pozycji.
Testosteron sprzyja zachowaniom RYCIN
antyspołecznym tylko u mężczyzn A 10.8
z niższych klas społecznych
Agresja wśród hokeistów
Jeden z badaczy rejestrował agresywne
zachowania hokeistów młodych i nieżonatych oraz
starszych i żonatych. Mężczyźni starsi,
o ustabilizowanym życiu rodzinnym, byli
ogólnie mniej agresywni, a ich agresja często
miała charakter żartobliwy. U młodszych
graczy agresja częściej wiązała się
ze złością, częściej też miała charakter
wyrachowany i instrumentalny.

RYCINA 10.9
z większą akceptacją w „kulturach honoru", steronu wiąże się z zachowaniami antyspo- małe istoty (Dodge, Price, Bachorowski, Dzieci bardzo emocjonalne często cha-
na przykład w południowych stanach USA łecznymi tylko u mężczyzn o niskim statusie Newman, 1990). Ci mali agresorzy często rakteryzuje obronny styl atrybucji, czyli
oraz na Dzikim Zachodzie. Agresja na tle socjoekonomicznym. Wreszcie, mężczyźni charakteryzują się dwiema cechami: (1) du- skłonność do dostrzegania wszędzie zagro-
statusu wiąże się też z możliwościami karie- przejawiają większą skłonność do zachowań żą emocjonalnością i (2) skłonnością do spo- żeń oraz do interpretowania zachowań in-
ry i zdarza się częściej tam, gdzie inne drogi agresywnych, gdy nie udało im się jeszcze' strzegania innych ludzi jako źródła zagroże- nych dzieci jako nieprzyjaznych (Dodge,
awansu są zamknięte. Wysoki poziom testo- pozyskać partnerki. nia. Na podstawie badań nad agresją szkolną Coie, 1987). Bojąc się, takie dzieci często za-
Kenneth Dodge wraz ze współpracownikami chowują się agresywnie w sytuacjach, które
opracował model przetwarzania informacji u innych dzieci nie wywołałyby żadnych
społecznych u dzieci zachowujących się zdecydowanych reakcji. Starsze dzieci oraz
CEL: OBRONA SIEBIE LUB INNYCH agresywnie (Dodge, 1982; Dodge i in., 1990;
patrz tabela 10.3).
chłopcy w wieku dojrzewania, którzy zostali
ukarani za agresywne zachowanie, często

Ż aden sąd nie potraktuje z sympatią


oskarżonego, który zamordował ze zło-
ści, podczas upału, z chęci zdobycia
dującą rolę w aktach przemocy między gru-
pami ludzkimi, od lokalnych starć na tle ra-
sowym do wojen między narodami.
TABELA 10.3
pieniędzy swojej ofiary albo dla zyskania sza- Oczywiście, nie każdy broni się przed Różnice w przetwarzaniu informacji społecznych między dziećmi nastawionymi i
cunku u rówieśników. Jednak ostatni z oma- przemocą przy użyciu agresji. Jednak niek- nienastawionymi deiensywnie
wianych przez nas powodów agresji bywa tórzy ludzie częściej posłużą się agresją
uważany za usprawiedliwiony, nawet w wy- w obronie własnej, a w pewnych okoliczno- Reakcj a Dziecko nastawione
padku zabójstwa. J. Martin Ramirez (1993) ściach poczucie zagrożenia może wręcz pop-
pytał Hiszpanów, Finów i Polaków, w jakich chnąć ich do działań wyprzedzających. Dziecko nie nastawione
obronnie obronnie
okolicznościach uznaliby agresję za uspra-
Kroki Badanie sytuacji Czy ktoś mi zagraża? Może nie zauważyć, Najprawdopodobniej
wiedliwioną. We wszystkich trzech krajach
czołowe miejsca na tej liście zajęły samo- OSOBA: OBRONNY w poszukiwaniu
potencjalnych
że ktoś je potrącił
podczas zabawy.
zauważy, że ktoś je
potrącił.
obrona oraz obrona innych ludzi.
Nawet najbardziej pokojowo nastawione STYL ATRYBUCJI zagrożeń
stworzenie może nagle pokazać pazury, jeśli
zostanie przyciśnięte do muru. Przekonał się
A PROPORCJA Krok 2 Interpretowanie Dlaczego ten chłopak Bardziej Bardziej
sygnałów mnie potrącił? prawdopodobne, prawdopodobne,
o tym jeden z autorów niniejszego tekstu, EFEKTU/ZAGROŻENIA że uzna potrącenie że zinterpretuje potrącenie
gdy jako dziecko próbował złapać słodką, za przypadek. jako celową zaczepkę.
małą wiewiórkę. Po wydaniu przenikliwego W swojej klasycznej dziś próbie klasyfikacji Krok 3 Rozważenie Jak powinienem Bardziej Bardziej
okrzyku futerkowy gryzoń zaatakował ostry- brutalnych przestępców Hans Toch wyróżnił ewentualnych postąpić z kimś, prawdopodobne, prawdopodobne,
mi jak brzytwa ząbkami, wysyłając posmut- między innymi mężczyzn „nastawionych de- reakcji kto mnie potrącił? że uwzględni że uwzględni agresywną
niałego, ale bogatszego o nowe doświadcze- fensywnie". Ludzie tacy „traktują innych ja- pokojowe reakcję, czyli pewną
nia miłośnika przyrody na pogotowie. Nawet ko potencjalne źródło zagrożenia. Obawiają rozwiązanie, formę odwetu.
ponure typy z gangów ulicznych często łączą się, że jeśli nie uderzą pierwsi, to sami padną na przykład żart.
siły, ponieważ, podobnie jak wiewiórki ofiarą agresji" (Bertilson, 1990, s. 459). Krok 4 Wybór reakcji Jaka reakcja najlepiej Bardziej Bardziej
w obliczu potencjalnych drapieżników, czują Dwie cechy takiej osoby mogą wzmagać rozwiąże ten problem? prawdopodobne, prawdopodobne,
się zagrożeni. Opisując gangi działające w skłonność do agresji w obronie własnej. Jed- że wykluczy agresywną że wykluczy rozwiązanie
Nowym Jorku w okresie dzieciństwa Ala na z nich wiąże się ze stylem atrybucji, dru- reakcję, nawet jeśli pokojowe.
Capone, jeden z historyków zauważył, że ga z wielkością i siłą danej osoby. ją weźmie pod uwagę.
„dzieciaki ze slumsów musiały należeć do Krok 5 Wdrożenie reakcji Co zrobić, aby Będzie łatwiej Łatwiej mu przyjdzie
gangów, bo one ułatwiały ochronę i prze- OBRONNY STYL ATRYBUCJI zrealizować umiało wdrożyć wdrożenie rozwiązania
trwanie" (Schoenberg, 1992). Jak będzie postanowienie? pokojowe rozwiązanie. agresywnego.
o tym jeszcze mowa, poczucie zagrożenia Większość agresywnych dzieci to nie pozba-
własnej osoby lub grupy może odegrać decy- wieni serca psychopaci, lecz przestraszone,
biety najczęściej robią to w obronie własnej. że jeśli inni więźniowie uznają go za słabego,
OBRONNY STYL AIRYBUCJI Uciekają się więc one do przemocy jedynie to zaczną się nad nim znęcać.
Kiedy jeden z badaczy zapytał nastolat-
INTERAKCJE:
Skłonność do dostrzegania wszędzie zagrożeń i interpreto- w skrajnych okolicznościach -jeśli przedtem
wania zachowań innych ludzi jako nieprzyjaznych. wielokrotnie bywały ofiarami gróźb i aktów ków, w jakich sytuacjach odczuwają złość, AGRESJA W OBRONIE
mówili najczęściej o złym traktowaniu przez
przemocy.
Jeżeli jednak kobiety czują złość równie innych ludzi, o kpinach, zniewagach czy fi- WŁASNEJ MOŻE ZWIĘKSZYĆ
PROPORCA EFEKTU/ZAGROŻENIA
często jak mężczyźni, to dlaczego uciekają zycznym znęcaniu się (Torestad, 1990). Kie-
dy zaś zapytano studentów o ich zbrodnicze
NIEBEZPIECZEŃSTWO
się do przemocy dopiero w skrajnych sytu-
Oszacowanie spodziewanych korzyści i spostrzeganych acjach? Fińska psycholog Kaj Bjorkvist fantazje, każdy pamiętał przynajmniej o jed-
nej, a przyczyną było najczęściej poczucie Jak już wspominaliśmy, dzieci spostrzegają-
zagrożeń wynikających z aktu agresji. wraz z współpracownikami (1994) wskaza-
zagrożenia lub lęk o bliską osobę (Kenrick, ce świat jako nieprzyjazny często uderzają
ła, że przyczyną może być zjawisko, które
Sheets, 1994). pierwsze (Dodge, Frame, 1982). Jednak na
nazwała proporcją efektu/zagrożenia. Wy-
Zwyczajne przyjście do szkoły bywa dla skutek takiego wyprzedzającego ataku, prze-
postępują podobnie. Biją innych nie dla sa- nika ono z oceny korzyści odniesionych
niektórych amerykańskich nastolatków nie- prowadzonego nawet w obliczu wyimagi-
mej przyjemności bicia, lecz w reakcji na po- dzięki agresywnemu zachowaniu w stosun-
bezpieczne. Szczególnie zagrożeni są nasto- nowanej groźby, świat staje się jeszcze bar-
czucie zagrożenia (Dodge i in., 1990). ku do potencjalnych zagrożeń. Jeśli jesteś-
letni czarnoskórzy Amerykanie. Nastolatki dziej niebezpieczny, gdyż ten atak może
my na kogoś naprawdę źli, to cios w twarz
padają ofiarą brutalnych przestępstw 2,5 ra- prowadzić do odwetu. Wskazuje to na obu-
PROPORCJA EFEKTU/ZAGROŻENIA. może lepiej spełnić swój cel niż zniewaga
zy częściej niż ludzie powyżej dwudziestego stronne interakcje, obejmujące spostrzeganie
słowna. Jednak cios ten może również ła-
roku życia, a Murzyni są dziesięciokrot - świata oraz otoczenie społeczne. Odczucie
Ze względu na mniejszą siłę fizyczną kobie- twiej wyzwolić działania odwetowe. Jeśli
nie częściej ofiarami zbrodni niż biali (Ham- staje się w takich warunkach samospełniają-
ty częściej są ofiarami przemocy w rodzi- twój przeciwnik waży 25 kilogramów wię-
mock, Yung, 1993). Wśród Afroameryka- cym się proroctwem. Dziecko spostrzegają-
nie (Ahmad, Smith, 1994). Od 21 do 34% cej i jest dwukrotnie silniejszy, to dwa ra-
nów płci męskiej zabójstwo jest najczęstszą ce świat jako groźny sprawia swoim działa-
wszystkich kobiet pada w wieku dorosłym zy się zastanowisz, zanim go uderzysz.
przyczyną śmierci. niem, że istotnie staje się on bardziej nie-
ofiarą przemocy fizycznej ze strony partnera Paradoksalnie, dla kobiety żyjącej w cieniu
Jeśli jednak groźba odwetu zostanie usu- bezpieczny.
(Browne, 1993). Bardzo często prześladowcą znacznie silniejszego prześladowcy mor-
nięta, to ludzie przestają być tacy ostrożni. Ze względu na realne zagrożenie, nasto-
jest mąż (Straus, Gelles, 1990). Gwiazda roc- derstwo może być bezpieczniejsze niż ła-
Jak już wspominaliśmy, kobiety rzadziej latki w wielkomiejskich szkołach boją się
ka Tommy Lee został skazany na sześć mie- godniejsze formy kontrataku, które mogą
przejawiają agresję, bo obawiają się brutal- i noszą ze sobą broń. W pewnym badaniu
sięcy więzienia za permanentne bicie swojej go tylko rozjuszyć.
nego kontrataku (Eagly, Steffen, 1986). Co stwierdzono, że na pięciu uczniów amery-
żony, Pameli Anderson, nawet wtedy, gdy
się jednak dzieje, kiedy nie trzeba się tego kańskich szkół średnich jeden miał ze sobą
opiekowała się ona ich siedmiotygodniowym
bać? Jenifer Lightdale i Deborah Prentice broń w szkole przynajmniej raz w ciągu mie-
dzieckiem (Associated Press, 1998). W tym
samym dniu prasa doniosła, że pewien męż- SYTUACJA: (1994) przeprowadziły dwa badania, w któ- siąca poprzedzającego badanie (Center for
rych mężczyźni i kobiety grali w bardzo bru- Disease Control, 1991). Im więcej jednak
czyzna, który uprzednio przez dłuższy czas
znęcał się nad swoją żoną, brutalnie pobił ją
SPOSTRZEGANIE ZAGROŻENIA talną grę komputerową. W jednej wersji eks- młodych ludzi nosi przy sobie broń, tym
perymentu gracze pozostawali anonimowi, bardziej wzrasta niebezpieczeństwo przemo-
w centrum handlowym, a następnie zadźgał
w drugiej grali jawnie, podpisani imieniem cy, na skutek czego z kolei potrzeba posiada-
nożem na parkingu (Hermami, Shaffer, Cole, Kiedy w firmie pod tytułem The Paper boha-
i nazwiskiem. W wersji jawnej kobiety za- nia broni jeszcze się zwiększa.
1998). Niestety, historie takie nie należą do ter zaczął chodzić do pracy z pistoletem, pe-
chowywały się mniej agresywnie niż męż- Podobnie jak przestraszone nastolatki,
rzadkości. Spośród ogółu kobiet mordowa- wien kolega zapytał go: „Kiedy zaczęła się
czyźni. W wersji utajonej jednak, gdy mogły również ludzie dorośli często kupują broń do
nych w Stanach Zjednoczonych ponad poło- u ciebie ta paranoja?". Odpowiedź brzmiała:
grać agresywnie, zachowując anonimowość, samoobrony (Kellermann i in., 1993). Czę-
wa pada ofiarą własnych mężów. „Kiedy ludzie zaczęli spiskować przeciwko
różnica płci znikała. Była to wprawdzie ściej jednak używają jej przeciw znajomym
Kobietom również zdarza się zabijać mnie". Agresja wyprzedzająca jest bardziej
względnie niewinna forma agresji - atako- i przyjaciołom niż przeciw przestępcom. Lu-
swoich partnerów, ale z zupełnie innych przy- prawdopodobna, gdy pojawia się realne nie-
wanie przeciwnika podczas gry komputero- dzie posiadający broń są bardziej narażeni
czyn (Browne, 1993; Dały, Wilson, 1988). bezpieczeństwo. Kiedy jeden z autorów ni-
wej. Jednak członkinie grupy Mansona do- na śmierć niż ci, którzy jej nie mają. Zwię-
Podczas gdy mężczyźni, jak ów zabójca niejszego podręcznika prowadził zajęcia
wiodły, że w pewnych okolicznościach ko- kszone niebezpieczeństwo wynika z tego, że
z centrum handlowego, zabijają swoje żony w więzieniu, pewien skazaniec opisał, jak to
biety pozbywają się zahamowań i są zdolne inny człowiek może teraz użyć broni przeciw
przede wszystkim w wyniku dążenia do cał- zaraz po znalezieniu się tam ciężko pobił
do aktów skrajnej przemocy. jej posiadaczowi (Sugarmann, Rand, 1994).
kowitego podporządkowania ich sobie, to ko- pierwszego więźnia, który mu groził. Bał się,
Trzymanie broni w domu zwiększa ryzyko wanie innych ludzi jako nieprzyjazne, a ko- gradzania bardziej akceptowanych społecz- trzęsie mi się nad głową".) Jeśli sąsiad odpo-
utraty życia aż trzykrotnie (Kellerman i inni, biety, ze względu na mniejsze rozmiary ciała, nie zachowań. wie na to z rozbawieniem: „Mamy właśnie
1993). unikają agresywnych zachowań, z wyjątkiem Na jednym z etapów tego programu ro- środową prywatkę. Więcej luzu!", kobieta
sytuacji ekstremalnych. Kobiety zabijają mę- dzice umawiają się z dzieckiem, że będzie może przejść do etapu drugiego, na którym
żów tylko wtedy, gdy przez długi czas były ono otrzymywało punkty za dobre zachowa- zaczyna się denerwować, jej myśli stają się
przez nich bite i znieważane. Nastolatki, nie i traciło je za przejawy agresji. Jeśli bardziej wybiórcze, a zachowanie nieustępli-
PODSUMOWANIE we i wrogie („Proszę wyłączyć muzykę, bo
a zwłaszcza młodzi Afroamerykanie, często dziecko zbierze określoną liczbę punktów, to
stykają się z przemocą i zdarza się, że zaczy- dostaje nagrodę. Jest nią coś, na czym dziec-zadzwonię na policję, żeby zabrała stąd pana
Agresja spotyka się z usprawiedliwieniem nają nosić przy sobie broń w celu samoobro- ku szczególnie zależy: oglądanie telewizji doi tych wszystkich ćpunów!"). Ponieważ takie
najczęściej wtedy, gdy wynika z potrzeby ny. Niestety, to tylko nakręca spiralę przemo- późna, specjalny deser albo czytanie książki zachowanie często prowokuje analogiczne
samoobrony lub obrony innych ludzi. Agre- cy, która w coraz większym stopniu zagraża przez mamę przed zaśnięciem. Zespół Patter- reakcje, sąsiad może po prostu trzasnąć
sywne nastolatki częściej interpretują zacho- bezpieczeństwu posiadaczy broni. sona przeprowadził wnikliwe badania nad drzwiami i nastawić muzykę jeszcze głoś-
tym programem i stwierdził jego dużą sku- niej. W tym momencie kobieta prawdopo-
teczność. dobnie przejdzie do trzeciego etapu, w któ-
Jak wynika z całego niniejszego rozdziału, nad złością, jeszcze inne polegają na kara- rym jest bardzo pobudzona, jej myśli kon-
Inna metoda walki z agresją dotyczy me-
PRZECIWDZIAŁANIE PRZEMOCY chanizmów poznawczych. Polega ona na
uczeniu ludzi panowania nad wywołującymi
centrują się na mściwym kontrataku, zanika
empatia w stosunku do sąsiada, a jej zacho-
nawet pozornie bezsensowna przemoc niu agresywnych zachowań lub na ograni- złość myślami. Omówimy ją poniżej. wanie staje się wybuchowe i pozbawione
zaczyna nabierać sensu,- gdy się czeniu dostępu do broni. elementu kalkulacji (może powrócić pod
przyjrzymy towarzyszącym jej wydarze- drzwi sąsiada z kijem bejsbolowym). Pod-
niom. Choć niektórzy teoretycy twierdzili, że czas całego tego procesu zdolność jasnego
ludzie wyposażeni są w „popęd" agresji lub myślenia słabnie w miarę wzrostu pobudze-
KORZYSTNE ALTERNATYWY PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE nia emocjonalnego. Kiedy zimna krew jest
że agresywne zachowanie bywa celem sa-
najbardziej potrzebna, wtedy jej najbardziej
mym w sobie, dowody świadczą o tym, że
biologiczne skłonności do agresji ujawniają
DLA ZACHOWAŃ Opanowywanie złości za pomocą myśli brakuje.
się w interakcji z otoczeniem. AGRESYWNYCH Skoro wiemy, jak emocje i myśli wzajem-
Uwzględniając to wszystko, co wiemy Uprzednio omawialiśmy teorię Dolfa Zill- nie na siebie oddziałują, to czy potrafimy za-
0 środowiskowych czynnikach wyzwalają Jeden z najlepszych programów pomocy manna (1983), dotyczącą relacji między pro- trzymać tę spiralę? W jednym z programów
cych agresję oraz o ich związku z czynnika agresywnym dzieciom opracował Gerald cesami poznawczymi a uczuciem złości. skutecznie hamujących agresję uczono ludzi
mi psychicznymi, czy możemy coś zrobić Patterson wraz ze swoim zespołem (Patter- W ostatnich latach (1994) Zillmann rozbudo- przerywać ten proces eskalacji za pomocą
w celu jej zahamowania? Wielu psycholo son, Chamberlain, Reid, 1982; Patterson, wał swoją teorię, obejmując nią wzajemne myśli blokujących negatywne pobudzenie
gów uważa, że tak, a kilku z nich opraco 1997). Opiera się on na założeniu zgodnym oddziaływanie uczucia złości oraz procesów emocjonalne. Metoda Raymonda Novaco
wało programy służące przeciwdziałaniu z większością omówionych tutaj badań: że myślowych w wywoływaniu agresji. Zill- (1975,1995) polega na uczeniu ludzi mody-
1 zapobieganiu przemocy. Dzięki jedne celem agresji jest osiągnięcie określonych mannowski model tych wzajemnych oddzia- fikowania myśli i uczuć za pomocą starannie
mu z takich programów udało się zmniej korzyści. Ujmując rzecz w kategoriach teorii ływań prezentujemy w tabeli 10.4. opracowanej „mowy wewnętrznej".
szyć natężenie przemocy w szkole podsta społecznego uczenia się, agresji można prze- Według tego modelu uczucie złości nara- Ludzi uczy się mówienia do siebie (w my-
wowej (Olweus, 1991). Inny doprowadził ciwdziałać, jeśli stworzy się warunki, w któ- sta w trzech etapach. Na każdym z nich za- ślach) podczas jednoczesnego wyobrażania
do zmniejszenia liczby bójek i areszto rych nie przynosi ona korzyści, a na jej miej- chodzi interakcja myśli, uczuć i zachowań. sobie szczególnie irytujących sytuacji. Treść
wań wśród nastolatków (Hammock, Yung, sce pojawiają się inne sposoby osiągania Wyobraźmy sobie kobietę zwracającą uwagę tej mowy wewnętrznej wiąże się z czterema
1993). Jak te programy funkcjonują? Istnie pożądanych celów. W trakcie tego programu swojemu sąsiadowi, że zbyt głośno słucha etapami prowokacji:
je kilka różnych metod. Każda z nich kon uczy się rodziców zasad modyfikacji zacho- muzyki. Na etapie pierwszym nie jest bardzo
centruje się na innych przyczynach agresji. wań, uczy się ich rozpoznawać, w jaki spo- zdenerwowana, jej myśli są wyważone i spo- • Przygotowanie do prowokacji. Na wy-
Niektóre uczą alternatywnych sposobów sób swoim zachowaniem wynagradzają kojne, a jej zachowanie ostrożne, ale aser- padek sytuacji wywołującej złość uczest-
osiągania korzyści, inne uczą panowania agresję u dziecka oraz zachęca się ich do na- tywne („Przepraszam bardzo, ale już jest nicy programu przygotowują takie, na
po północy, więc może mógłby pan nieco przykład, stwierdzenia: „Jeśli się zdener-
ściszyć muzykę? Denerwuję się, gdy lampa wuję, to będę wiedział, co robić" oraz
nym- Przebadano więc skuteczność sankcji Berk, 1984b). Jednak późniejsze badania nie
TABELA 10.4 potwierdziły tej tezy, a tam, gdzie rzeczywi-
karnych w stosunku do autorów przejawów
Model Zilln ranna wpływu współoddziaływania myśli i
. . . . ■ ■ ■ ■ . ■ . ■ ■ . ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ ■

łudzenia emocjonalnego agresji. ście stwierdzono pozytywny wpływ kary


poŁ na agresywne zachowania aresztu na zachowania agresywnego małżon-
ka, okazywał się on krótkotrwały (Sherman
i in., 1991).
Etap i EtapZ Etap 3 SANKCJE KARNE
Myśli Ocena jest wyważona. : Dana Dany człowiek skupia się Ocena skrajnie tendencyjna.
osobą ocenia sytuację bardziej na własnych ; Całkowite skupienie na sob:e i
Mówiąc ogólnie, zdaniem psychologów kary
nie zawsze skutecznie zapobiegają agresji.
ZAPOBIEGANIE POPRZEZ
ostrożnie i wszechstronnie. doznaniach, wykazując przekonanie o własnej sile.
spadek empatii. Ocena Zanik empatii. Przeważają
Karanie dzieci często wzmaga w nich poczu- USUWANIE ZAGROŻEŃ
sytuacji staje się bardziej mściwe myśli. cie złości i frustracji, a jeśli przybiera postać
wybiórcza. kar cielesnych, to uczy dzieci, że osoby spra-
wujące władzę mają prawo posługiwać się Jeśli odstraszanie nie jest skutecznym sposo-
przemocą. Ponadto, jak już wcześniej wska- bem usuwania agresji z życia społecznego, to
Emocje Pobudzenie fizjologiczne Pobudzenie Wysoki poziom pobudzenia.
(pobudzenie) zywaliśmy, psychopaci, których wśród prze- co z zapobieganiem? David Johnson (1993)
niskie lub umiarkowane. umiarkowane.
stępców jest szczególnie wielu, nie wyciąga- stwierdził, że przemoc, będąca przyczyną
ją z kar ani gróźb żadnych wniosków. Jeśli śmierci ponad 20 000 Amerykanów rocznie
Zachowanie Ostrożne, lecz asertywne. Nieustępliwe i wrogie. Impulsywne, wybuchowe,
jednak karanie jest natychmiastowe, silne oraz około 70 000 okaleczeń, jest tak poważ-
nieodpowiedzialne,
i konsekwentne, to może hamować zachowa- nym zagadnieniem, iż niezbędna jest szeroko
nierozważne, brutalne.
nia agresywne (Berkowitz, 1993a). zakrojona akcja prewencyjna. W porówna^
ZrtWtó na podstawie Zlllmanry 1994. : Niestety, policja i sądy nie są w stanie ła- niu jednak ze środkami wydawanymi na
pać i karać sprawców każdego aktu agresji chwytanie i karanie przestępców, którzy już
natychmiast i konsekwentnie. Badania nie wyrządzili komuś krzywdę, środki kierowa-
„Potrafię opanować tę sytuację. Wiem, Metodę tę stosowano podczas terapii wykazują wyraźnego związku między karą ne na zapobieganie przemocy są bliskie zera.
jak radzić sobie z własną złością". i osób, które nie potrafiły opanować złości. śmierci a liczbą popełnianych morderstw. Jedną z form zapobiegania jest ograni-
Stawienie czoła prowokacji. Na wypa- Podzielono je na dwie grupy. Osoby z jednej Nie ma, na przykład, różnicy w liczbie po- czenie dostępu do broni palnej, forsowane
dek pojawienia się złości uczestnicy pro- grupy uczono technik głębokiej relaksacji pełnianych morderstw między stanami sto- obecnie przez niektórych polityków oraz
gramu powtarzają w myślach takie, na mięśniowej, osoby z drugiej grupy poproszo- sującymi karę śmierci a tymi, które jej nie naukowców (Berkowitz, 1993a). Przeciw-
przykład, stwierdzenia: „Nie muszę sobie no tylko o skupianie się na uczuciu złości. stosują, a porównanie różnych krajów wyka- nicy takiego rozwiązania odpowiadają, że
niczego udowadniać" czy „To wstyd, że Porównując obydwie grupy pod względem zało, że tam, gdzie stosuje się karę śmierci, „karabiny nie zabijają ludzi. To ludzie zabi-
ten człowiek tak się zachowuje". odczuwanej złości oraz wskaźników fizjolo- popełnia się nieco więcej zbrodni niż tam, jają ludzi". Ten argument wydaje się sen-
Opanowywanie zdenerwowania. Prze- gicznych, takich jak poziom ciśnienia krwi, gdzie się jej nie stosuje (Bedau, 1967; Na- sowny, dopóki nie spojrzymy na statystyki
widując możliwość pojawienia się silnego Novaco stwierdził, że zarówno techniki re- thanson, 1987; Shin, 1978). David Phillips H3I, wskazujące, w jaki sposób mieszkańcy
zdenerwowania, uczestnicy programu laksacyjne, jak i trening myśli przynoszą po- (1985) badał prasowe relacje ze sławnych USA zabijają swoich ziomków. Otóż okazuje
powtarzają w myśli następujące stwier- zytywne rezultaty. Najskuteczniejsze okaza- egzekucji między rokiem 1858 a 1921. Oka- się, że w siedmiu na dziesięć wypadków
dzenia: „Trzeba się uspokoić" oraz „Nie ło się połączenie obu metod - kontrolowania zało się, że w okresie intensywnego opisy- odbywa się to za pomocą broni palnej.
dam sobą pomiatać, ale nie pozwolę się myśli oraz relaksacji. wania egzekucji liczba zbrodni spadała. Jed- Spośród więc 200 000 ludzi zamordowa-
zdenerwować". nak już po dwóch tygodniach następował nych w Stanach Zjednoczonych w ciągu
Refleksja po czasie. Po zakończeniu ca- Metody poznawcze i behawioralne, które gwałtowny wzrost, który z nawiązką wyrów- ostatnich dziesięciu lat, ponad 140 000 zgi-
łej sytuacji, kiedy to ludzie długo nie mo- dotychczas omawialiśmy, wykazały pewną nywał poprzedni spadek. Wynika z tego, że nęło od kul.
gą się uspokoić, uczestnicy eksperymen- skuteczność w hamowaniu agresji na pozio- kara śmierci nie ma wielkiego wpływu na Inną obiekcją jest to, że uzbrojeni prze-
tu mówią sobie: „To są trudne sytuacje mie indywidualnym. Niektórzy psychologo- liczbę zabójstw. stępcy będą terroryzować nieuzbrojonych
i zrozumienie ich wymaga czasu" oraz wie uważają jednak, że rzeczywista redukcja Jedno z badań wskazało na pozytywny obywateli, więc ci czują się bezpieczniejsi,
„Mogło być o wiele gorzej". agresji wymaga działań na poziomie społecz- efekt mniej drastycznej formy kary - aresz- mając broń: „Kiedy posiadanie broni stanie
towania brutalnego małżonka (Sherman, się przestępstwem, to tylko przestępcy będą
mieli broń". Kiedy jednak spokojni obywa- TABELA 10.5
tele kupują broń, to zamiast zwiększać swo- RAZ JESZCZE: FALA
' ■ " . ' ■ ■ ■ . ■ ■ ■ " .

: : : v - . - / - " : : v - 0 : : : ::- . ' " ■ -


Podsumowanie esji oraz
je szansę w starciu z bandytami, zwiększają informacji o celach agr czynnikach
prawdopodobieństwo, że oni lub członkowie BEZSENSOWNEJ PRZEMOCY
ich rodzin zostaną zabici (Kellermann i in., Cel Osoba ;
Sytuacja Interakcje
1993). Trzydzieści lat po swoich osławionych zbrod-
W żadnym innym cywilizowanym spo- Rozładowywanie ♦ Ogólne pobudzenie, ♦ Ból .'- .,.■ ♦ Nieprzyjemne uczucia lub obecność
niach członkowie „rodziny" Mansona ciągle ♦ u p a ł . :- .. ;: .
napięcia : .:■■ fizjologiczne , broni mogą uruchomić sieć myślowych i
łeczeństwie poza USA nie ma tylu obywateli fascynują społeczeństwo USA. W Internecie ♦ Ubóstwo (zwłaszcza po emocjonalnych skojarzeń z agresją. ♦
♦Ciągłypośpiech : i
„chronionych" posiadaną bronią palną. można znaleźć stronę domową Charłesa skłonność do rywalizacji u krótkim okresie poprawy) Osoby typu A wybierają taką pracę, która
Jednak Stany Zjednoczone nie są przez to Mansona, z jego zdjęciami, z malowanymi osób typu A : jeszcze zwiększa ich rozdrażnienie. ♦
bezpieczniejsze. Odsetek zbrodni jest tam przez niego obrazami^ z jego muzyką oraz Dzieci nadpobudliwe wpadają : ;:
kilkakrotnie wyższy niż w innych cywili- wpułapkętraconych sposobności■'...
z najnowszymi informacjami dotyczącymi życiowych i kolejnych frustracji.
zowanych krajach. Jeśli porównać Seattle przesłuchań w sprawie zwolnienia warunko-
w stanie Washington z pobliskim kanadyj- wego dla niego i innych członków „rodziny".
skim Vancouver, to okaże się, że choć sta- Można się tam dowiedzieć, że Mansonowi,
tystyki kryminalne są zbliżone, nie dotyczy Krenwinkel, Atkins i Watsonowi odmówio- Osiąganie ♦ Skłonności Gloryfikowanie ♦ Ludzie, którzy lubią oglądać
to zabójstw, których w Vancouver jest kil- korzyści psychopatyczne [ ♦ przemocy, programy telewizyjne pełne \
no ostatnio zwolnienia warunkowego.
materialnych i Niska empatia ♦ zwłaszcza przez: ♦ przemocy, od początku są bardziej
kakrotnie mniej (Kellermann i in., 1993). Z protokołu ostatniego przesłuchania wynika, Zamroczenie
społecznych media ♦ brutalne agresywni. ♦ Zaktywizowanie
Badania porównujące gospodarstwa domo- że Manson nie odczuwa żadnych wyrzutów alkoholowe ^ sporty ♦ wygrane skłonności agresywnych zwiększa
we z bronią i bez broni, państwa ogranicza- sumienia i twierdzi, iż to on jest niewinną wojny ' tendencję do oglądania brutalnych
jące dostęp do broni i te, które go nie re- ofiarą, ponieważ nigdy nie dowiedziono, scen,
dukują, dowodzą, że poważne ograniczenie by kogokolwiek zamordował własnymi
dostępności broni palnej prowadzi do zna- rękami. Z Internetu dowiadujemy się Zdobycie lub ♦ Płeć :♦ ♦ Zniewagi ♦ ♦ Starsi mężczyźni mający stałą
czącego spadku najbardziej brutalnych również, że Manson nie odpowiada na listy ; utrzymywanie Testosteron „Drobne zwady" ♦ partnerkę i dobrą pozycję : •' społeczną
form przemocy. od nowego pokolenia swoich „fanów", jeśli wysokiej pozycji Kultura honoru są mniej agresywni. •;• ♦ Testosteron
nie zawierają one co najmniej 200 dolarów. społeczne] potęguje : zachowania antyspołeczne
: tylko u mężczyzn o niskim statusie.
Sposób postępowania Mansona na przestrzeni
całego życia, polegający na samolubnym
PODSUMOWANIE wykorzystywaniu innych, wykazuje wszelkie
znamiona osobowości psychopatycznej. Lu- Obrona siebie ♦ Skłonność do obronnego ♦ Bezpośrednie groźby ♦; ♦ Spostrzeganie świata jako
Psychologowie opracowali i przetestowali dzie tacy nie mają wyrzutów sumienia, nie oraz innych stylu atrybucji Niebezpieczne otoczenie ♦ nieprzyjaznego prowadzi do agresji
różne metody działań mających służyć zaha- wiedzą co to współczucie i często traktują ♦ Płeć Łatwa dostępność broni wyprzedzającej, która z kolei czyni świat
'.. bardziej zagrażającym. ♦ Posiadanie
mowaniu agresji. Metody te powiązane są przemoc oraz inne czyny antyspołeczne jako broni w celu samoobrony zwiększa
z różnymi celami agresji (jak wskazuje tabela środki osiągania celów (Hare i in., 1990). Stojąc ryzyko śmierci jej posiadacza.
10.5.). Jedna z nich polega na uczeniu na czele „rodziny" swoich zwolenników, za
agresywnych dzieci odmiennych sposobów pomocą gróźb i manipulacji seksualnej na-
osiągania korzyści. Inna polega na wdraża- kłonił ich do popełnienia zbrodni. Choć jed-
niu u agresywnych ludzi wzorców myślenia nak to on wybrał ofiary i wszystko zapla-
przeciwdziałających eskalacji agresji. Trze- nował, jego wypowiedzi w owym okresie i
cią metodą jest karanie agresywnych osób. obecnie świadczą o tym, że byłby więcej niż
Ta metoda pociąga za sobą pewne niebezpie- zadowolony, gdyby to jego zwolennicy zap- kicowaliśmy, omawiając związek między zmieniał zakłady poprawcze. Dzieje jego ży-
czeństwa. Niektórzy psychologowie są więc łacili za te zbrodnie, a on pozostał bezkarny. agresją a statusem. Manson pochodził ze śro- cia stanowią potwierdzenie ustaleń badaw-
raczej zwolennikami działań zapobiegaw- Skłonności Mansona do agresywnych za- dowiska ubogiego, które nie stwarzało wiel- czych, według których najgroźniejsze jest
czych, takich jak ograniczanie dostępu do chowań i dominacji, a także duży popęd sek- kich możliwości awansu. Matka go zostawi- połączenie wysokiego poziomu testosteronu
najczęstszego w USA narzędzia zbrodni sualny odpowiada wizerunkowi mężczyzny o ła, ojca nigdy nie znał. Kiedy więc inne z niewielkimi możliwościami awansu spo-
-broni palnej. wysokim poziomie testosteronu, jaki nasz- dzieci zdobywały wykształcenie, Manson łecznego (Dabbs, Morris, 1990).
Patricia Krenwinkel natomiast, która „my przeciw nim", obecnego również w sek- PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU
u progu dorosłego życia była posłuszną har- tach działających w Waco czy Jonestown
cerką, podczas odsiadywania wyroku doży- (omawianych w rozdziale szóstym). Pod ko-
wotniego więzienia powróciła do dawnych niec lat sześćdziesiątych społeczeństwo ame-
obyczajów. Obecnie ponadpięćdziesięciolet-
Definiowanie agresji
rykańskie dzieliło się na dwa wrogie obozy.
nia, jest spokojna, zamknięta w sobie i żałuje Z jednej strony byli długowłosi, ekspery-
swoich zbrodni. Jeszcze dalej poszedł Charles mentujący z narkotykami, uprawiający wol- 1. Agresja jest celowym zachowaniem ukierunkowanym na wyrządzenie krzywdy innej osobie. Uczucie
Watson, były sportowiec i powszechnie ną miłość hippisi i im podobni (jak Manson złości, mimowolne wyrządzenie krzywdy, zachowanie asertywne lub żartobliwa agresja w myśl tej de
lubiany „równy gość" z Teksasu. W więzie- i jego grupa), z drugiej - bardziej tradycjo- finicji nie mogą być uważane za jej przejawy.
niu studiował religię, został pastorem, i teraz nalni i zamożni przedstawiciele establish- 2. Agresja bezpośrednia polega na bezpośredniej próbie wyrządzenia krzywdy innej osobie podczas spot
zajmuje się ratowaniem dusz swoich współ- mentu. W roku poprzedzającym zbrodnie kania twarzą w twarz. Agresja pośrednia nie przejawia się bezpośrednią konfrontacją i jest bardziej
towarzyszy niedoli. Susan Atkins również Mansona młodzi ludzie ginęli coraz liczniej dwuznaczna.
wykazała skruchę i obecnie pisze o swojej w wojnie uważanej przez wielu za niespra- 3. Agresją emocjonalną nazywamy atak wynikający z uczucia złości. Agresja instrumentalna polega na
miłości do Chrystusa na chrześcijańskiej stro- wiedliwą, policja brutalnie rozpędzała anty- atakowaniu drugiej osoby, zmierzającym do osiągnięcia innych celów niż krzywda tej osoby.
nie internetowej. wojenne manifestacje studentów, a dwaj bo- 4. Jeśli liczyć agresję pośrednią oraz łagodne formy agresji bezpośredniej w związku dwojga ludzi, to ko
Postępowanie Mansona łatwo wytłuma- haterowie kontrkultury (Martin Luther King biety są równie agresywne jak mężczyźni. Mężczyźni natomiast są bardziej agresywni, jeśli uwzględ
czyć brakiem możliwości awansu oraz histo- i Robert Kennedy), otwarcie występujący nić ciężkie pobicia i morderstwa.
rią jego życia. Jednak w odniesieniu do człon- przeciw wojnie, zostali zamordowani. Wielu 5. Freudowska koncepcja „popędu śmierci" nie daje się pogodzić z podstawowymi zasadami ewolucji.
ków jego „rodziny", Krenwinkel i Watsona, młodych ludzi otwarcie nawoływało do re- Współcześni ewolucjoniści uważają, że popęd agresji mógłby się rozwinąć tylko wtedy, gdyby służył
którzy ani przedtem, ani potem nie wykazy- wolucji przeciw społeczeństwu spostrzega- przetrwaniu lub reprodukcji.
wali skłonności agresywnych, musimy pow- nemu jako materialistyczne, kapitalistycz-
tórzyć za Lindą Kasabian: „Dlaczego oni to ne, imperialistyczne i z gruntu złe. Manson, CEL: Rozładowywanie napięcia
zrobili?". Literatura dotycząca agresji dostar- jak wielu charyzmatycznych przywódców,
cza tutaj pewnych wskazówek, dzięki którym mistrzowsko manipulował tym poczuciem
morderstwa te stają się trochę mniej zagadko- 1. Pierwotna hipoteza frustracji-agresji zakładała, że agresja zawsze wynika z frustracji, a frustracja nie
zagrożenia ze strony społeczeństwa oraz
we. Jak wskazywaliśmy, agresję wzmagają odmiennie prowadzi do agresji. Hipoteza przeformułowana zakłada, że agresja emocjonalna może być
przekonaniem grupki swoich zwolenników
określone czynniki zewnętrzne, takie jak upał potęgowana przez dowolny nieprzyjemny bodziec.
o słuszności własnej postawy. Jak pokaże-
czy ubóstwo. Sierpień 1969, kiedy popełnio- 2. Według teorii przesunięcia pobudzenia emocjonalnego agresja wynikająca z doznawania przykrości
my w rozdziale jedenastym, poświęconym
no te potworne zbrodnie, był okresem fali może zostać spotęgowana przez jakiekolwiek emocjonalnie pobudzające doznanie, włącznie z ogląda
uprzedzeniom, oraz trzynastym, w których
ogromnych upałów, a dla „rodziny" Manso- niem filmów erotycznych.
mowa o konfliktach międzynarodowych,
na dodatkowo czasem dotkliwego ubóstwa. 3. Osobowość typu A charakteryzuje się poczuciem ciągłego braku czasu i skłonnością do rywalizacji,
nienawistne przekonanie niewielkich, pozo-
Wywodzący się z dobrych domów młodzi lu- a także łatwością wpadania w gniew w sytuacjach zawodowych.
stających na marginesie grup o słuszności
dzie, jak Krenwinkel czy Watson, musieli 4. Agresja powiązana z przykrością może zostać spotęgowana nieprzyjemnymi bodźcami, takimi jak upał
własnej sprawy tkwiło u podłoża wielu bru-
znosić to szczególnie ciężko, zwłaszcza że czy ból. W dłuższym okresie skłonność do zachowań agresywnych nasila się w warunkach ubóstwa.
talnych aktów przemocy, od jednostkowych
w poprzednich miesiącach dane im było się 5. Według teorii poznawczo-neoasocjacyjnej przykre bodźce lub sygnały kojarzące się z agresją (na przy
linczów do metodycznych programów maso-
pławić w luksusie Beverly Hills. kład broń palna) mogą zaktywizować sieć negatywnych myśli i uczuć.
wej zagłady.
Omawiając zagadnienie samoobrony, 1. Ludzie agresywni, np. o osobowości typu A, często sami się przyczyniają do własnej frustracji.
Podsumowując lekcję płynącą z tego roz-
wskazaliśmy, że dużą rolę w pobudzaniu działu, możemy powiedzieć, że agresja za-
agresywnych zachowań może odgrywać styl zwyczaj jest „bezsensowna", gdyż wykorzy- CEL: Osiąganie korzyści materialnych i społecznych
atrybucji. Jeśli w drugim człowieku dostrze- stuje innych i rodzi groźbę odwetu. Z drugiej
ga się zagrożenie albo źródło przykrości, mo- strony jednak, nawet tak na pozór bezsen- 1
1. W niektórych kulturach, na przykład na Sycylii przełomu wieków XIX i XX, gotowość do stosowania
że to wyzwalać agresję. Choć Manson i jego sowne akty agresji, jak masowe zbrodnie,
przemocy bywała przepustką do bogactwa i sukcesu. Akty przemocy dokonywane przez organizacje
grupa nie mogli raczej odczuwać bezpośred- można zdemistyfikować, analizując sposób,
przestępcze podyktowane są zazwyczaj dążeniem do kontrolowania dochodowych dziedzin życia.
niego zagrożenia ze strony swoich ofiar, to w jaki czynniki tkwiące w człowieku i w sy-
jednak Manson niewątpliwie wykorzystał tuacji współdziałają, wyzwalając podstawo-
ducha owej epoki do stworzenia mentalności we motywacje społeczne.
2. Zgodnie z teorią społecznego uczenia się przemoc może być nagradzana bezpośrednio (przez rodzi 5. Agresja wyprzedzająca lub obronna może na długą metę zwiększać zagrożenie. Sam zakup broni po-
ców lub znajomych) albo pośrednio (kiedy się widzi, jak ktoś inny jest nagradzany za agresywne za traja ryzyko utraty życia przez jej właściciela.
chowanie). Jeśli agresja wynika z chęci zysku, to nie musi jej towarzyszyć złość.
3. Psychopatów charakteryzuje niski poziom empatii, wysokie mniemanie o sobie oraz całkowity brak lę Przeciwdziałanie przemocy
ku przed karą. Mają oni szczególne predyspozycje do posługiwania się agresją w sposób chłodny i wy-
kalkulowany. 1. Działania psychologów przeciwdziałające agresji odniosły pewien skutek na poziomie indywidualnym
4. Media, jak telewizja i kino, często pokazują ludzi nagradzanych za stosowanie przemocy. Badania wpły i społecznym. Jedna z metod polega na uczeniu agresywnych dzieci nieagresywnych sposobów osią
wu obrazów przemocy w mediach nie zawsze przynoszą jednoznaczne rezultaty, ale metaanalizy licz gania korzyści.
nych badań pozwalają na sformułowanie wyraźnych wniosków: jeśli obejmie się badaniami dużą gru 2. Interwencje poznawcze polegają na uczeniu ludzi myślenia przerywającego spiralę gniewnego pobu
pę ludzi i dużą liczbę aktów przemocy, to wpływ przedstawiania przemocy w mediach na zwiększenie dzenia i wrogich myśli.
rzeczywistej agresji jest widoczny. Skala przemocy wzrasta również po telewizyjnych transmisjach walk 3. Karanie na krótką metę może stłumić agresję, ale na długą metę samo ją stymuluje. Nie stwierdzono,
bokserskich oraz po wygranych wojnach. aby kary wymierzane przez sąd skutecznie odstraszały od dopuszczania się aktów przemocy.
5. Ludzie agresywni chętniej oglądają agresję na ekranie, a to z kolei może jeszcze potęgować ich agre 4. Niektórzy psychologowie kładą szczególny nacisk na zapobieganie, w tym ograniczenie dostępu do
sywność. broni. W krajach takich jak Kanada, gdzie dostęp do broni palnej jest ograniczony, popełnia się o wie
le mniej zbrodni niż w Stanach Zjednoczonych.
CEL: Zdobycie lub utrzymywanie wysokiej pozycji społecznej
1. Według teorii doboru płciowego u zwierząt samice często wybierają takich partnerów, którzy wykazali
przewagę nad innymi samcami. Taki sposób doboru w długim okresie spotęgował u samców agresję
na tle statusu.
2. Wysoki poziom testosteronu u przestępców, więźniów i weteranów wojennych wiąże się z podwyższo PODSTAWOWE POJĘCIA
ną agresywnością. Podawanie tego hormonu prowadziło również do zwiększenia agresywności stu
dentów i transseksualistów. Wydaje się on wyzwalać chęć dominowania, która może, ale nie musi się AGRESJA- Zachowanie mające na celu wyrządzenie krzywdy innej osobie.
przejawiać aktami agresji. AGRESJA BEZPOŚREDNIA - Zachowanie mające na celu wyrządzenie komuś krzywdy w trakcie bezpoś-
3. Nawet drobne uszczypliwości mogą doprowadzić do wybuchu agresji. W kulturach honoru, jak amery redniej konfrontacji „twarzą w twarz".
kańskie Południe czy dawny Dziki Zachód, przemoc w obronie honoru mężczyzny jest bardziej tolero AGRESJA EMOCJONALNA- Działanie na czyjąś szkodę powodowane uczuciem złości.
wana niż w innych regionach USA. AGRESJA INSTRUMENTALNA - Działanie na czyjąś szkodę zmierzające do osiągnięcia jakiegoś nie-
4. Przemoc na tle statusu występuje częściej wśród mężczyzn, którzy mają niewielkie możliwości awan agresywnego celu, innego niż skrzywdzenie tej osoby.
su społecznego, na przykład młodych i niezamożnych. Wysoki poziom testosteronu potęguje zachowa AGRESJA POŚREDNIA - Zachowanie mające na celu wyrządzenie komuś krzywdy, jednak bez konfron-
nia agresywne tylko u mężczyzn o niskim statusie socjoekonomicznym. Agresywność mężczyzn nasi tacji „twarzą w twarz".
la się w okresie rywalizowania o partnerki. DOBÓR PŁCIOWY- Forma doboru naturalnego, faworyzująca cechy, które pomagają pozyskać partnera
lub skutecznie rywalizować z osobnikami tej samej płci.
CEL: Obrona siebie lub innych EFEKT BRONI - Zjawisko polegające na tym, że obecność broni, na przykład broni palnej, wzmaga agre-
sywne myśli, uczucia i działania.
1. We wszystkich krajach agresję w obronie własnej lub innych ludzi uznaje się za usprawiedliwioną. KATHARSIS- Rozładowanie impulsów agresywnych.
2. Dzieci o obronnym stylu atrybucji częściej uważają, że świat im zagraża, i wyprzedzają atak. Kobiety KULTURA HONORU - Zespól norm społecznych, w którym centralne miejsce zajmuje pogląd, że ludzie
obawiają się, że ich ewentualna agresja spotka się z odwetem, więc uciekają się do niej tylko w sytua (zwłaszcza mężczyźni) powinni bronić swojego honoru, nawet uciekając się do krwawego odwetu.
cjach skrajnego zagrożenia. METAANALIZA- Statystyczna analiza wyników różnych badań nad tym samym zagadnieniem.
3. Nastolatki często nie są bezpieczne w szkole, a zagrożenie to w szczególnie dużym stopniu dotyczy OBRONNY STYL ATRYBUCJI - Skłonność do dostrzegania wszędzie zagrożeń i interpretowania zacho-
Afroamerykanów. wań innych ludzi jako nieprzyjaznych.
4. Jeśli niebezpieczeństwo odwetu przestaje zagrażać, to wzrasta skłonność kobiet do zachowań agre ORYGINALNA HIPOTEZA FRUSTRACJI-AGRESJI - Teoria, zgodnie z którą agresja jest automatyczną
sywnych. reakcją na pojawienie się przeszkód uniemożliwiających osiągnięcie celu.
OSOBOWOŚĆ TYPU A- Zespół cech charakteru, obejmujący poczucie ciągłego braku czasu oraz potrzebę
rywalizacji, wiązany z większym ryzykiem zapadania na choroby układu krążenia.
PROPORCJA EFEKTU/ZAGROŻENIA - Oszacowanie spodziewanych korzyści i spostrzeganych
PLAN ROZDZIAŁU
zagrożeń wynikających z ataku agresji. Nieprawdopodobna przemiano Ann Atwater
iCP.EIlisa
PRZEFORMUŁOWANA HIPOTEZA FRUSTRACJI-AGRESJI - Teoria, zgodnie z którą każda nieprzy-
jemna sytuacja prowadzi do agresji emocjonalnej, jeśli wywołuje przykre uczucia. GLOBALNE UPRZEDZENIA
• Antagonizmy międzygrupowe: Kilka definicji
PRZEMIESZCZENIE - Pośrednie wyrażenie agresji przez skierowanie jej przeciw innej osobie lub istocie Pleć Molestowanie seksualne i dyskryminacja płciom
niż ta, która ją wywołała. • Koszty uprzedzeń, stereotypów i dyskryminacji
PSYCHOPATA - Człowiek charakteryzujący się impulsywnością, nieodpowiedzialnością, niskim poziomem • Cele uprzedzeń, stereotypów i dyskryminacji
empatii i brakiem lęku przed karą. Ludzie tacy wykazują szczególne skłonności do agresywnych zacho- CEL: OSIĄGANIE MATERIALNYCH KORZYŚCI DLA
wań mających na celu osiąganie korzyści. WŁASNEJ GRUPY
• Uzyskiwanie i utrzymywanie przewagi grupowej
TEORIA POZNAWCZO-NEOASOCJACYJNA- Teoria, zgodnie z którą każda nieprzyjemna sytuacja wyz- • Osoba: Orientacja na dominację społeczną
wala złożony łańcuch reakcji wewnętrznych, w tym negatywnych emocji i myśli. Zależnie od okoliczności Kultura: Orientacja na dominację społeczną w różnych

UPRZEDZENIA,
kulturach swata
(na przykład dostępności broni palnej) te negatywne reakcje mogą doprowadzić do agresji lub • Sytuacja: Konkurencja międiygrupowa
ucieczki. • Interakcje: Samonapędzająca się spirala konkurencji
TEORIA PRZESUNIĘCIA POBUDZENIA EMOCJONALNEGO - Teoria głosząca, że złość na poziomie fi- miedzygrupowej

STEREOTYPY,
zjologicznym przejawia się podobnie jak inne stany emocjonalne, więc każda forma pobudzenia emo- CEL: ZYSKANIE APROBATY SPOŁECZNEJ
cjonalnego może spotęgować zachowania agresywne. • Osoba: Konformizm, obserwacyjna samokontrola
zachowania i spostrzegana pozycja społeczna
TEORIA SPOŁECZNEGO UCZENIA SIĘ- Teoria, zgodnie z którą człowiek uczy się agresywnych zacho- • Sytuacja: Czas i miejsce
wań, wskutek otrzymywania nagród za takie zachowania albo obserwowania, jak ktoś inny jest za nie • Interakcje: Wewnętrzna religijność a uprzedzenia
nagradzany.
ZRÓŻNICOWANIE INWESTYCJI RODZICIELSKICH - Zasada, zgodnie z którą płeć więcej inwestująca
w potomstwo (na przykład samice u ssaków) jest bardziej wybredna w wyborze partnerów.
CEL: ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM WŁASNEJ
OSOBY
• Tożsamość' indywidualna i społeczna
• Osoba: Identyfikacja z własną grupą i autorytaryzm
DYSKRYMINACJA
Dysfunkcje społeczne: OsabowoSt autorytarna
• Sytuacja: Porażka
• Interakcje: Samoocena a zagrożenie
CEL: OSZCZĘDNOŚĆ POZNAWCZA
• Właściwości użytecznych stereotypów
NIEPRAWDOPODOBNA PRZEMIANA
metoda: Badanie automatycznej aktywizacji stereotypów ANN ATWATER IC. P. ELLISA
• Osoba: Potrzeba struktury, nastroje i emocje
• Sytuacja: Okoliczności, które stawiają przed nami
poznawcze wyzwania
• Interakcje: Etniczne wyzwiska W Durham, w Północnej Karolinie, narastało na-
PRZECIWDZIAŁANIE UPRZEDZENIOM, STEREOTY- pięcie. Przeciwstawiając się trwającym kilka
POM I DYSKRYMINACJI stuleci praktykom dyskryminacji rasowej, czarno-
• Działania oparte na hipotezie ignorancji
• Podejście oparte na celach
skórzy Amerykanie wylegli na ulice - bojkoto-
• Kiedy kontakt pomaga wali firmy, które nie chciały ich zatrudniać, orga-
Praktyczne zastosowanie: Współpraca wklasie szkolnej nizowali strajki okupacyjne w restauracjach i tea-
Rai jeszcze: Nieprawdopodobna przemiana Ann trach, do których odmawiano im wstępu, oraz ma-
Atwater i C.P.EIlisa nifestowali przeciwko niesprawiedliwej polityce
Podsumowanie rozdziału mieszkaniowej. Ich protesty rozgniewały wielu
Podstawowe pojęcia
kom pochodów na rzecz praw obywatel- dawnego przywódcę Ku-Klux-Klanu i bo-
skich. Rozpowszechniał rasistowskie jowniczkę o prawa obywatelskie nadal łączy
książ-]a i urągał Murzynom na ulicach. W szczególna więź. Ann Atwater mówi: „Nie
dzień zamachu na Martina Luthera Kinga wyobrażam sobie, żeby coś mogło zniszczyć
wydał naprędce przyjęcie, wznosząc toast naszą przyjaźń [...]. Nie podajemy sobie rę-
na cześć zabójcy. Zawsze nosił przy sobie ki. Obejmujemy się i ściskamy serdecznie".
nabity pistolet, gotów użyć przemocy, aby C. P. Ellis żywi podobne uczucia. Być może
osiągnąć swe cele. jeszcze bardziej zadziwia fakt, że ów były
Ann Atwater była działaczką społeczną, członek Klanu, człowiek, który radośnie
która często stawiała czoło C. P. Ellisowi, świętował zamach na Martina Luthera Kin-
walcząc o wszystko, czemu on się przeciw- ga, dziś za swe największe osiągnięcie uwa-
stawiał. Dzięki dogłębnej znajomości biuro- ża rolę, jaką odegrał w podpisaniu pierwsze-
kratycznych przepisów skutecznie zmagała go układu zbiorowego w Durham, zgodnie
się z dyskryminacją rządową. Niezwykłe z którym dzień urodzin Martina Luthera Kin-
umiejętności perswazyjne i silna osobowość ga uznano za publiczne święto i dzień wolny
czyniły z niej dynamicznego przywódcę. Na- od pracy.
wet jej postura - była olbrzymią kobietą, go- Jak można wyjaśnić tę niezwykłą drogę,
tową w razie potrzeby uczynić ze swego po- jaką przebyli dawni wrogowie? Dlaczego
tężnego ciała groźną broń - sprawiała, że w przeszłości w ich życiu tak niepodzielnie
z „Grzmiącą Annie" należało się Uczyć. panowały potężne uprzedzenia i stereotypy
Jako osoby o silnych osobowościach rasowe? Co zmieniło ich odwieczną niena-
i przeciwnych dążeniach, Ellis i Atwater wiść we wzajemny szacunek i autentyczną
SPADKOBIERCY KU-KLUX-KLANU? łeczność dążyła do desegregacji i zwiększe- ścierali się od czasu do czasu. W trakcie jed- przyjaźń?
Mimo że od opisywanych wydarzeń upłynęło kilkadziesiąt lat, nia funduszy dla czarnoskórych studentów. nego z posiedzeń rady miejskiej rasistow-
problem dyskryminacji rasowej jest nadal obecny w Większość białych mieszkańców miasta pra-r skie wyzwiska Ellisa rozwścieczyły Ann do Przeczytaj gazetę lub obejrzyj wieczorne
społeczeństwie amerykańskim. gnęła utrzymać istniejący stan rzeczy. tego stopnia, że była gotowa popełnić mor- wiadomości, a na pewno dostrzeżesz przeja-
Zebranie rozpoczęło się spokojnie, jed- derstwo. Wyjęła nóż z torebki i ruszyła po- wy wrogości podobnej do tej, jaka panowała
nak zawieszenie broni nie trwało zbyt długo. przez rzędy krzeseł w stronę swej nieświado- niegdyś pomiędzy C. P. Ellisem i Ann Atwa-
Wkrótce Clairbone Paul - „C. P." - Ellis mej zagrożenia ofiary. Na szczęście dla niej ter. W Nowym Jorku dwoje czarnoskórych
białych mieszkańców Durham, którzy uwa- i Ann Atwater po raz kolejny skoczyli sobie i dla Eilisa została dyskretnie powstrzymana dzieci zostało napadniętych przez czwórkę
żali swoje miasto za wzorzec dobrych relacji do oczu. „Gdyby w szkołach nie było czar- przez grupę przyjaciół, którzy bezszelestnie białych nastolatków w drodze do szkoły. Na-
i sprawiedliwości rasowej. Kilkakrotnie do- nuchów, nie mielibyśmy problemu. Naszym odebrali jej broń. Jak można oczekiwać, nie- pastnicy spryskali im twarze białą substan-
szło do gwałtownych starć przedstawicieli problemem są czarnuchy!" - krzyczał biały chęć Ellisa do Ann dorównywała jej niena- cją, a jeden z nich krzyknął: „Od dzisiaj
obu stron konfliktu. mężczyzna. Czarnoskóra kobieta zerwała się wistnym uczuciom wobec niego. Jak sam będziecie biali". W Los Angeles nieznani
Pragnąc przeciwdziałać przemocy, wła- na równe nogi: „Problemem Durham są idio- twierdził, „nienawidził nawet jej trzewi". sprawcy podpalili delikatesy, których właści-
dze miasta zorganizowały publiczne zebra- ci i oszołomy, tacy jak C. P. Ellis!" Wydawało się oczywiste, że Atwater i El- cielem był Amerykanin arabskiego pocho-
nie, które miało rozwiązać być może najbar- Publiczne starcia nie były dla tych dwoj- lis na zawsze pozostaną wrogami. Zatem to, dzenia; wcześniej nabazgrali na ścianie skle-
dziej drażliwą spośród wszystkich spor- ga żadną nowością (Davidson, 1996; Hoch- co nastąpiło po pierwszym zebraniu w spra- pu pełne nienawiści słowa: „Precz z Ara-
nych kwestii - problem segregacji rasowej berg, 1996; Terkel, 1992). C. P. Ellis pełnił wie desegregacji w szkołach, zadziwiło wszy- bem!". W Bangor, w stanie Maine, trzech
w szkołach. W roku 1971, siedemnaście lat funkcję Wielkiego Cyklopa (przywódcy) stkich. W ciągu zaledwie kilku tygodni od nastolatków zaatakowało mężczyznę i zep-
po tym, jak Sąd Najwyższy Stanów Zjedno- w lokalnym Ku-Klux-Klanie. Często ucze- ostatniej publicznej awantury niedawni wro- chnęło go z mostu. Ofiara poniosła śmierć na
czonych orzekł, że prowadzenie odrębnych stniczył w posiedzeniach rady miejskiej gowie zaczęli się darzyć wzajemnym sza- miejscu. Sprawcy przechwalali się później
szkół publicznych dla białych i czarnych oraz w innych publicznych zebraniach; nie- cunkiem, a po kilku miesiącach stali się przed swoimi kolegami, że „złapali pedała,
dzieci jest sprzeczne z amerykańską konsty- jednokrotnie nakłaniał członków swej orga- prawdziwymi przyjaciółmi, co wywołało skopali mu tyłek i wrzucili go do rzeki".
tucją, w szkołach w Durham panowała nie- nizacji do wystąpień przeciwko uczestni-: szok wśród białych i czarnych mieszkańców Na Uniwersytecie w Wisconsin ktoś napisał
mal całkowita segregacja. Murzyńska spo- Durham. Dziś, po kilkudziesięciu latach, sprayem „Popierajcie eksterminację" na mu-
rze Centrum Studiów Żydowskich. Na Uni- gatywne uprzedzenia występują tylko wśród Aikin, Hali i Hutner, 1995; Tougas, Brown, dzeniami (Sniderman i Tetlock, 1986), fa-
wersytecie w Nowym Meksyku z biblioteki łatwych do rozpoznania „prostaków" czy Beaton i Joly, 1995). „Nie jestem seksistą natycy mogą z ich pomocą ukradkiem wyra-
skradziono czasopisma z dziedziny studiów „ekstremistów". Możemy również wmawiać -mógłby powiedzieć pewien mężczyzna. żać i realizować swe poglądy. Podsumo-
kobiecych, zastępując je książkami o naziz- sobie, że wielkie konflikty etniczne zdarzają -Po prostu uważam akcję afirmacyjną za dy- wując, chociaż dawne, nietolerancyjne uczu-
mie i Hitlerze. Na większą skalę krwawe się jedynie w odległych, mniej cywilizo- skryminację w przeciwnym kierunku". Po- cia, przekonania i zachowania nadal istnieją
konflikty charakteryzują stosunki pomiędzy wanych miejscach. Chętnie zapominamy nieważ istnieją ideologiczne przesłanki do w naszym społeczeństwie i na całym świe-
ludźmi o różnych narodowościach, przyna- przeciwstawiania się działaniom politycz- cie, wydają się bardziej złożone i przybiera-
leżności etnicznej czy wyznaniu - między nym, takim jak akcja afirmacyjną, które nie ją subtelniejsze formy, niż miało to miejsce
katolikami i protestantami w Irlandii Północ- mają nic wspólnego z negatywnymi uprze- w przeszłości (patrz rycina 11.1).
nej; Żydami i Arabami na Bliskim Wscho-
dzie; Serbami, Chorwatami i Muzułmanami
w byłej Jugosławii; oraz ludami Hutu i Tutsi
w Ruandzie i Burundi (Levin i McDevitt,
1993).
Wielu z nas pragnęłoby wierzyć, że
zbrodnie popełniane w imię nienawiści sta-
nowią jedynie sporadyczne odchylenie od
społecznych norm szacunku i tolerancji
międzygrupowej. Możemy się łudzić, że ne-
0 własnej historii - o legalnej dyskryminacji
mniejszości etnicznych i narodowych, kobiet
czy homoseksualistów. Niestety, jak dowo
dzą wyniki badań przedstawionych w tym
rozdziale, większość nas żywi co najmniej
kilka negatywnych uprzedzeń i stereotypów,
które z kolei skłaniają nas do zachowań dy
skryminacyjnych. W niniejszym rozdziale
przyjrzymy się konsekwencjom negatyw
nych uprzedzeń, stereotypów i dyskrymina
cji. Zastanowimy się, dlaczego są tak trwałe
1 silne, kiedy zaczynają oddziaływać, oraz
jak możemy im przeciwdziałać.

GLOBALNE UPRZEDZENIA
glądy, powszechne wśród poprzednich poko- ców USA towarzyszy często poczucie winy, wynikające z przekonania, że czarnych

C zy jednak sytuacja się nie poprawia?


- zapytasz. To uzasadnione pytanie.
W istocie w porównaniu do niedawnej
leń - że czarni są z natury bardziej leniwi niż
biali, kobiety mają genetycznie uwarunko-
waną niższą inteligencję niż mężczyźni i tym
traktowano niesprawiedliwie (Devine, Monteith, Zuwerink i Elliot, 1991; Gaertner i
Dovidio,

historii Stanów Zjednoczonych obecne na- podobne (np. Schuman, Steeh i Bobo, 1985).
stroje społeczne są bardziej tolerancyjne. Istotnie, odczucia ludzi wobec pozostałych
Większość form dyskryminacji grupowej uz- grup wydają się bardziej złożone niż w cią-
nano za niezgodne z prawem. Ponadto coraz gu poprzednich dziesięcioleci. Na przykład
mniej ludzi wygłasza proste, przestarzałe po- uprzedzeniom rasowym u białych mieszkań-
1986; Katz, Wackenhut i Hass, 1986; Myr-
dal, 1994).
Chociaż odchodzenie od przestarzałych
poglądów odzwierciedla częściowo rzeczy-
wisty wzrost tolerancji, jest także przejawem
współczesnych norm społecznych, które
potępiają wszelkie wyrazy fanatyzmu. W re-
zultacie ludzie rzadziej ujawniają swoje
uprzedzenia, szczególnie w obecności niez-
najomych (Crosby, Bromley i Saxe, 1980;
Dovidio i Fazio, 1992). Nietolerancja znaj-
duje jednak zwykle bardziej subtelny wyraz,
kryjąc się za zasłoną argumentów, których
można bronić na gruncie wolnym od uprze- Czasy się zmieniają, czyi nie?
dzeń (McConahay, 1986; Sears, 1988; Swim, Jak przedstawiono na wykresach, w ciągu ostatnich
dwudziestu kilku lat przekonania Amerykanów na temat
homoseksualistów stały się bardziej im przychylne.
UPRZEDZENIE Jednakże pomimo tej ogólnej tendencji dawne
Uogólniona postawa wobec członków danej grupy spo- stereotypy dotyczące homoseksualistów nadal
łecznej. funkcjonują, o czym świadczy niechęć badanych wobec
homoseksualnych nauczycieli i duchownych.
Źródło: Gallup Poll, listopad 1996. Dane z
internelu:
Lydia Saad,
„Americans
growing
morę
tolerant of
gays"
(http://www.
gallup.com/p
oll/news/961
214.html).

RYCINA 11.1
przykład, osoby, które nie lubią Azjatów,
mogą mimo wszystko uważać ich za inteli-
ANTAGONIZMY gentnych i dobrze wychowanych.
MIĘDZYGRUPOWE: Określenie dyskryminacja odnosi się do
naszych zachowań wobec innych ludzi, wy-
KILKA DEFINICJI nikających z ich przynależności grupowej.
Jeśli traktujemy dwie osoby inaczej, chociaż
Postawy wobec członków konkretnej grupy nie różnią się niczym prócz, na przykład,
- nasze uczucia wobec nich - noszą nazwę wyznania religijnego, to możemy się spotkać
uprzedzeń. Zastanów się, co czujesz, kiedy z uzasadnionym zarzutem dyskryminacji re-
po raz pierwszy spotykasz kogoś, o kim ligijnej. Rozważmy pewne badanie, które
wiesz, że jest homoseksualistą, Żydem lub przeprowadzono w Irlandii Pomocnej (Kre-
świadkiem Jehowy. Jeżeli twoją pierwszą re- mer, Barry i McNally, 1986). Losowo wy-
akcją jest antypatia lub jeśli pragniesz wyco- brani katolicy i protestanci - mieszkańcy
fać się i unikać tej osoby -jesteś negatywnie miasta znanego z podziałów religijnych
nastawiony wobec grupy, którą ona repre- -otrzymali pocztą kwestionariusz dotyczący
zentuje. Chociaż w niniejszym rozdziale ich zwyczajów w zakresie transportu. Prze-
koncentrujemy się na negatywnych nasta- syłka zawierała kopertę zwrotną wraz ze
wieniach, ludzie bywają także nastawieni po- znaczkiem, a osobie, która rzekomo prze-
zytywnie wobec pewnych grup. Na przykład prowadzała badanie, nadano typowo „kato-
jedno z badań wykazało, że amerykańscy lickie" lub typowo „protestanckie" nazwi-
studenci lubią Kanadyjczyków i Szwajcarów sko (odpowiednio: Patrick Connolly i Wil-
niemal tak samo, jak Amerykanów, a Szwe- liam Scott). Protestanccy mieszkańcy mia-
dów darzą jeszcze większą sympatią (Stapf,
Stroebe i Jonas, 1986).
W 1992 roku dziennikarz, Walter Lipp- STEREOTYPY
man, po raz pierwszy użył słowa stereoty- Uogólnione przekonania na temat członków grup spo- DYSKRYMINACJA MOŻE MIEĆ TAKŻE PODŁOŻE o mniejszej władzy. Ponadto częściej do-
py w odniesieniu do naszych uogólnionych łecznych. RELIGIJNE strzegamy praktyki dyskryminacyjne w dzia-
przekonań na temat grup - przekonań, które łaniach przynoszących korzyści silnym gru-
odzwierciedlają naszą opinię o członkach pom (takim jak biali mężczyźni) niż w za-
danej grupy. Na przykład biali mieszkańcy Jednakże rozpoznanie dyskryminacji chowaniach korzystnych dla grup o mniej-
Ameryki żywią stereotypowe przekonanie, DYSKRYMINACJA w sytuacjach innych niż kontrolowane ekspe- szych wpływach (Rodin, Price, Bryson i San-
że Amerykanie pochodzenia europejskie- Zachowania skierowane przeciw innym ludziom, wynikające rymenty, podobne do tego, który opisaliśmy chez, 1990). Wreszcie, ludzie są bardziej
go są zorientowani na sukces, egoistyczni z ich przynależności grupowej. wyczuleni na dyskryminację w stosunku do
wcześniej, okazuje się trudnym zadaniem.
i uprzedzeni wobec ludzi innych ras; czarno- Oszacowanie dyskryminacji zostawia czasa- członków własnej grupy niż na podobne prak-
skórzy Amerykanie są według nich hałaś- mi wiele miejsca na interpretację (Inman i Ba- tyki wobec innych grup (Rutte, Diekmann,
liwi, leniwi i kłótliwi; osoby pochodzenia sta równie często wypełniali i odsyłali kwe- ron, 1996). Na przykład w jednym z ekspe- Polzer, Crosby i Messick, 1994).
azjatyckiego są nieśmiałe, dobrze wychowa- stionariusz badaczowi protestanckiemu, jak rymentów postępowanie pracodawcy-męż- Chociaż prawo Stanów Zjednoczonych
ne i inteligentne; a Meksykanie mieszkający i katolickiemu. W przeciwieństwie do nich czyzny, który zatrudnił męskiego kierowcę zabrania większości grupowych praktyk dy-
w USA koncentrują się na rodzinie, należą katolicy dwukrotnie częściej wypełniali an- ciężarówki, odrzucając jego konkurentkę, by- skryminacyjnych, dyskryminacja pozostaje
do niższych warstw społecznych i ciężko kietę wtedy, kiedy sądzili, że badacz rów- ło spostrzegane jako bardziej dyskryminacyj- zjawiskiem powszechnym. Jednym z przy-
pracują (np. Niemann, Jennings, Rozelle, nież jest katolikiem. Ponieważ kwestiona- ne niż identyczna decyzja pracodawcy-kobie- kładów jest molestowanie seksualne. Szacuje
Baxter i Sullivan, 1994). Stereotypy mogą riusze były identyczne, różnice w liczbie ty (Baron, Burgess i Kao, 1991). Badanie to się, że aż 50% Amerykanek przynajmniej
być pozytywne lub negatywne. Ponadto lu- wypełnionych ankiet mogły wynikać jedy- wykazuje, że ludzie chętniej przypisują za- raz pada ofiarą molestowania seksualnego
dzie mają czasami pozytywne stereotypy nie z dyskryminacyjnych zachowań katolic- chowania dyskryminacyjne członkom sil- w czasie studiów lub w pracy.
grup, wobec których są uprzedzeni. I tak, na kich mieszkańców miasta. niejszych grup niż przedstawicielom grup

];
go adresata oraz od obserwatora, który je stać uznane za molestowanie seksualne, mu- wań oraz osób niejawnie przyzwalających na
ocenia (Frazier, Cochran i Olson, 1995). si być wymierzone w przedstawicieli tylko molestowanie.
Zazwyczaj zachowania są spostrzegane jednej płci.
PŁEĆ jako molestowanie wtedy, kiedy „sprawcą" Kim są sprawcy molestowania seksual- Podsumowując, pojęcia uprzedzenia,
Molestowanie seksualne i dyskryminacja jest osoba posiadająca władzę, taka jak szef nego? Ogromną większość działań tego typu stereotypy i dyskryminacja odnoszą się do
(np. Pryor i Day, 1988). Ponadto, kobiety czę- podejmują mężczyźni wobec kobiet (np. naszych uczuć, myśli i zachowań wobec
płciowa ściej niż mężczyźni uznają za molestowanie Fitzgerald, 1988). Szczególną skłonność do członków różnych grup. Uprzedzenia, ste-
zachowania takie, jak uporczywe przypatry- molestowania mają mężczyźni, którzy uwa- reotypy i praktyki dyskryminacyjne często
Oszacowano, że w roku 1988 armia amery- wanie się czy flirt (np. Gutek, 1985; Terpstra żają się za „supermęskich" oraz dostrzegają łączą się ze sobą, tworząc zespoły zwane ra-
kańska wydała ponad 250 milionów dola- i Baker, 1986; Amerykańska Rada Ochrony silny związek pomiędzy władzą a seksem sizmem, seksizmem, antysemityzmem, hete-
rów na walkę z problemami związanymi Systemu Wartości, 1988). Amerykanie zgod- (Bargh, Raymond, Pryor i Strack, 1995; Pry- roseksizmem i tym podobne.
z molestowaniem seksualnym. Suma ta nie uznają jednak za przejawy molestowania or, 1987; Pryor i Stoller, 1994). Jednakże to,
obejmowała koszty zastąpienia dobrych seksualnego działania takie, jak jawne prze- czy rzeczywiście staną się sprawcami aktów
żołnierzy, których zwolniono pod zarzutem kupstwo seksualne, niepożądane zaloty fi- molestowania, zależy od sytuacji. W ekspe- KOSZTY UPRZEDZEŃ,
molestowania (Faley, Knapp, Kustis i Du- zyczne oraz seksualne propozycje w pracy rymencie, dotyczącym rzekomo umiejętno-
bois, 1998). Istnieje jednak wiele nieporo- lub w szkole (np. Frazier i in., 1995). ści edukacyjnych, mężczyźni, u których wy- STEREOTYPÓW I
zumień co do definicji i zakresu zjawis-
ka molestowania seksualnego. Jeżeli szef
Oczywiście, nie każde zachowanie tego
typu jest bezprawne. Według prawa mole-
kryto uprzednio skłonność do molestowania
„coś za coś", częściej niż pozostali badani
DYSKRYMINACJI
wielokrotnie zaprasza sekretarkę na randkę, stowanie seksualne przybiera dwie formy. dotykali swych „uczennic" (w rzeczywisto- Ofiary negatywnych uprzedzeń często po-
nie zważając na jej konsekwentne odmowy, Z molestowaniem ąuidpro quo (łac. „coś za ści współpracownic badacza) w erotyczny noszą ogromne koszty. W eksperymencie,
to czy molestuje ją seksualnie? Jeśli obrazo- coś") mamy do czynienia wtedy, kiedy spra- sposób. Czynili to jednak tylko wtedy, kiedy który objął całe Stany Zjednoczone, biali,
wo opisuje sceny z filmów pornograficz - wca próbuje wymienić jakąś wartość - na dane zadanie uzasadniało dotyk - na przy- czarni i latynoscy „klienci" spotykali się z
nych i chełpi się swymi seksualnymi wy- przykład zatrudnienie lub dobrą ocenę - za kład, kiedy uczyli kobietę, jak uderzać piłe- agentami nieruchomości i przedstawicielami
czynami, to czyjego zachowanie można naz- względy seksualne. Określenie molestowa- czkę golfową (Pryor, 1987). firm leasingowych, pytając o możliwość
wać molestowaniem? Podobnie jak w wy- nie stwarzające wrogie środowisko odno- W innym badaniu studentów płci męskiej zakupu domu lub mieszkania. Nawet jeżeli
padku pozostałych form dyskryminacji, to, si się do sytuacji, kiedy sprawca stwarza poproszono, aby nauczyli młodą kobietę ob- badacze upodobnili owych przeszkolonych
czy dane zachowanie zostanie uznane za w miejscu pracy warunki, które są seksual- sługi komputerowego edytora tekstu. Zostali aktorów pod wszystkimi względami, poza
„molestowanie seksualne", zależy często od nie uwłaczające, zagrażające lub wrogie. przedstawieni rzekomej uczennicy (po- przynależnością etniczną, przedstawili klien-
osoby, która podejmuje to działanie, od je- Ponadto, aby dane zachowanie mogło zo- nownie - współpracownicy eksperymenta- tów z grup mniejszościowych jako osoby
tora) przez studenta ostatniego roku, który o wyższych dochodach niż biali nabywcy
zachowywał się wobec kobiety bądź nachal- oraz prosili ich o zadawanie pytań na temat
nie i w sposób pełen podtekstów erotycznych tych samych nieruchomości w odstępie za-
Kło i kiedy molestuje seksualnie? (obejmując ją ramieniem, głaszcząc jej wło- ledwie kilku godzin od wizyty białego klienta
sy i mierząc ją wzrokiem), bądź profesjo- - agenci dyskryminowali osoby z grup
Akty molestowania seksualnego wynikają ; często
nalnie i z szacunkiem. Jak przedstawiono na mniejszościowych, działając na korzyść bia-
z interakcji pomiędzy skłonnościami
rycinie 11.2, mężczyźni o podwyższonych łych nabywców. Informowali białych klien-
osobowościowymi a wyraźnymi normami;'
skłonnościach do molestowania seksualnego tów o bardziej atrakcyjnych ofertach, częściej
społecznymi. W jednym z badań mężczyźni
częściej dotykali kobiety w erotyczny sposób kontaktowali się z nimi telefonicznie i próbo-
skłonni do molestowania częściej dotykali; :
- czynili to jednak tylko po uprzednim zet- wali nakłonić czarnoskórych i latynoskich
w erotyczny sposób współpracownicy' : „ ;
knięciu z wzorcem molestowania (Pryor, La- nabywców do zainteresowania się domami
eksperymentatora, jednak tylko wtedy, gdy uprzednio
Vite i Stoller, 1993). położonymi w dzielnicach zamieszkanych
obserwowali innego mężczyznę, który zachowywał
Zatem sprawcami molestowania seksual- przez mniejszości etniczne (Yinger, 1995).
się wobec niej w podobny sposób,
Źr6db:Piyot, LaWte i Stoller (1993), Rycina 1.; :;:C
nego są najczęściej mężczyźni dostrzegający Czarnoskórzy i latynoscy klienci nie tyl-
silny związek pomiędzy władzą a seksem, ko zmagają się z licznymi trudnościami ze
RYCINA 11.2 którzy znaleźli się w warunkach obfitujących znalezieniem odpowiedniego domu, ale tak-
w możliwości podejmowania takich zacho- że płacą wyższe sumy, kiedy wreszcie im się
to uda - średnio o 3000 dolarów więcej niż chodzące z ustnej części egzaminu kwalifi- w podobny sposób wpływa na wyniki tak ogromną rolę odgrywa wiedza i umiejęt-
biali za tę samą nieruchomość. Ów bezpraw- kacyjnego na studia magisterskie (Graduate osiągane przez kobiety w trudnych testach ność szybkiego uczenia się.
ny „podatek dyskryminacyjny", który płacą Record Exam - GRE). Czarnoskórzy studen- matematycznych (Spencer, Steele i Quinn, Inne problemy pojawiają się w sytuacji,
społeczności mniejszościowe, wynosi w su- ci uzyskiwali wyniki poniżej swych moż- 1999). gdy negatywne stereotypy i uprzedzenia „wi-
mie 1,4 miliarda dolarów rocznie (Yinger, liwości, jednak tylko wtedy, gdy badacze Zagrożenie stereotypem może nie tylko szą w powietrzu". Członkowie stereotypizo-
1995). Nie brak także innych form dyskrymi- zwracali uwagę uczestników eksperymentu przyczyniać się do pogorszenia wyników, wanych grup nigdy nie mają pewności, dla-
nacji. Badania dotyczące przemysłu moto- na różnice rasowe, a czarni studenci nabierali ale także powodować, że członkowie grup czego inni zachowują się wobec nich tak,
ryzacyjnego ujawniły, że biali mężczyźni ku- przekonania, że słabe wyniki potwierdzą stereotypizowanych przestają się utożsamiać a nie inaczej. Wyobraź sobie kobietę, której
pują samochody na korzystniejszych warun- kulturowy stereotyp, iż Murzynów charakte- - czyli dezidentyfikują się - z dziedzinami, nie przyjęto do pracy. „Czy odrzucili mnie
kach niż białe kobiety (które płacą przecięt- ryzuje niższy poziom inteligencji niż białych w których społeczeństwo oczekuje od nich dlatego, że mam niższe kwalifikacje niż pozo-
nie o 109 dolarów więcej), czarne kobiety (patrz rycina 11.3). Zagrożenie stereotypem porażki. Decydują wówczas, że dana dzie- stali - mogłaby się zastanawiać - czy też dla-
(318 dolarów różnicy) i czarni mężczyźni dzina nie jest częścią ich koncepcji Ja, a tym tego, że jestem kobietą?" Oczywiście, nawet
(935 dolarów różnicy) (zob. Ayres i Sie- samym nie wpływa na samoocenę (Crocker gdyby została przyjęta, pozostałyby pewne
gelman, 1995). Kobiety i członkowie grup i Major, 1989; Steele, 1992). I tak, na przy- niejasności: „Czy dostałam tę pracę, bo mia-
mniejszościowych otrzymują niższe wyna- kład, obawiając się potwierdzenia stereoty- łam najlepsze kwalifikacje spośród wszyst-
grodzenie za taką samą pracę, nawet jeżeli pu, iż są mniej inteligentni, czarnoskórzy kich kandydatów? A może po prostu muszą
kontroli podlegają takie zmienne, jak typ pra- uczniowie mogą z czasem oddzielić własne zatrudnić określoną liczbę kobiet?". Dla wię-
cy, wykształcenie i tym podobne (np. Stroh, wyniki naukowe od obrazu własnej osoby kszości nas informacje zwrotne napływające
Brett i Reilly, 1992). Wreszcie, kobiety z nad- (Major, Spencer, Schmader, Wolfe i Crocker, z otoczenia stanowią cenne źródło wiedzy na
wagą uzyskują w trakcie studiów mniejsze 1998). O słuszności tej hipotezy świadczą temat naszych zdolności, umiejętności i cha-
wsparcie finansowe od rodziców niż kobiety rezultaty pewnego badania: samoocena czar- rakteru. Jednakże dla członków grup podlega-
o szczupłej sylwetce (Crandall, 1995). noskórych uczniów w mniejszym stopniu za- jących negatywnej stereotypizacji, informacje
Bezpośrednie, materialne konsekwencje leży od wyników szkolnych w dziesiątej niż zwrotne są znacznie bardziej wieloznaczne
dyskryminacji wydają się oczywiste. Mniej w ósmej klasie - podobnej zależności nie za- i mniej użyteczne (Crocker, Voelkl, Testa
widoczne, lecz być może równie potężne, są obserwowano wśród białych dzieci (Osbor- i Major, 1991; Major i Crocker, 1993).
dla danej osoby skutki samej tylko świado- ne, 1995). Na krótką metę wyłączenie sukce- Podsumowując, przynależność do grupy
mości, że inni spostrzegają jej grupę przez sów naukowych z koncepcji Ja może pełnić objętej negatywnymi uprzedzeniami i stereo-
pryzmat uprzedzeń i negatywnych stereoty- funkcję adaptacyjną, pomaga bowiem ucz- typami pociąga za sobą koszty materialne
Kiedy negatywne stereotypy wiszą w niom zachować pozytywny obraz siebie nie- i psychologiczne. Znacznie mniejszą liczbę
pów. Na przykład osoby wyróżniające się
powietrzu zależnie od negatywnych stereotypów spo- badań poświęcono kosztom, jakie ponoszą
w grupie - takie jak samotna kobieta wśród
mężczyzn - często boją się, że u pozosta- Sama świadomość danej osoby, że jej grupa jest łecznych. Jednakże na długą metę dystan- osoby dopuszczające się dyskryminacji, oraz
łych członków grupy powstanie stereotyp spostrzegana negatywnie, może jej utrudnić pełne sowanie się od postępów w nauce uniemoż- członkowie społeczeństw, w których nega-
na ich temat (Cohen i Swim, 1995). W wyni- wykorzystanie własnego potencjału. W jednym liwia im przygotowanie się do skutecznego tywne stereotypy odgrywają - lub odgrywa-
ku wzmożonego niepokoju i skrępowania z badań zarówno biali, jak i czarnoskórzy studenci konkurowania z innymi w świecie, w którym ły w przeszłości - znaczącą rolę. Jednakże
„odmieńcy" nie potrafią w pełni skoncentro- radzili sobie dobrze z trudnym egzaminem i te konsekwencje są niebagatelne (Bowser
wać się na zadaniach (np. Lord i Saenz, (w stosunku do własnych możliwości, i Hunt, 1996; Simpson i Yinger, 1965). Na
1985; Saenz, 1994). Claude Steele i Joshua szacowanych za pomocą testów SAT). Wyjątek ZAGROŻENIE STEREOTYPEM poziomie indywidualnym ludzie, którzy po-
Aronson (1995) wysunęli hipotezę, że za- stanowiła sytuacja, kiedy przed rozpoczęciem Obawa danej osoby, że może potwierdzić negatywny dejmują działania dyskryminacyjne, często
grożenie stereotypem - czyli lęk przed po- egzaminu musieli zaznaczyć swoją przynależność stereotyp na temat własnej grupy. marnują niepowtarzalne okazje - nie zawie-
twierdzeniem negatywnych stereotypów na rasową. Kiedy badacze zwracali uwagę rają potencjalnie cennych przyjaźni, nie za-
temat własnej grupy - utrudnia ludziom wy- uczestników badania na różnice rasowe, trudniają wysoko wykwalifikowanych pra-
korzystanie własnego potencjału i osiąganie czarnoskórzy studenci osiągali gorsze wyniki cowników i tym podobnie. Kiedy ludzie
maksymalnych wyników. W trakcie serii ba- niż biali. DEZIDENTYFIKACJA umniejszają wartość innych grup, aby popra-
Żróśo: Steele i Aronson (1995, adaptacja), Rycina 4. Zmniejszenie znaczenia danej dziedziny (na przykład' wić własne samopoczucie (temu procesowi
dań, przeprowadzonych w celu weryfikacji
tego przypuszczenia, studenci studiów licen- RYCINA 11.3 osiągnięć naukowych) dla własnej samooceny. poświęcimy więcej miejsca w dalszej części
cjackich odpowiadali na trudne pytania, po- niniejszego rozdziału), zaprzestają działań
na rzecz autentycznego samorozwoju (Pet- rom i sprawcom stereotypizacji, jak i całym
tigrew, 1973). Ponadto, kiedy negatywne społeczeństwom, można się zastanowić, dla-
uprzedzenia i stereotypy społeczne „wiszą czego ludzie myślą, czują i zachowują się CEL: OSIĄGANIE MATERIALNYCH KORZYŚCI
w powietrzu", szkodzą także ludziom wol- w ten sposób (Snyder i Miene, 1994). Osta-
nym od nietolerancji - utrudniają bowiem tecznie, parafrazując wypowiedź Rodneya DLA WŁASNEJ GRUPY
przebieg interakcji społecznych, grożąc Kinga - czarnoskórego motocyklisty, pobite-
niesłusznymi podejrzeniami o uprzedzenia go w roku 1991 przez białych policjantów po Ann Atwater marzyła o „własnym ka- złożonych z kropek, na ekranie umieszczo-
(„Czy z powodu moich uwag na temat akcji efektownym pościgu samochodowym - czyż wałku tortu". Podobnie jak pozostali nym w przedniej części sali. Prezentacja każ-
afirmacyjnej ta kobieta pomyśli, że jestem nie byłoby nam wszystkim lepiej, gdybyśmy członkowie czarnoskórej społeczności, dego slajdu trwa zaledwie kilka sekund,
seksistą?", „Czy on sądzi, że go nie zatrudni- umieli po prostu żyć w zgodzie? pragnęła uczestniczyć w dobrodziejstwach a twoim zadaniem jest oszacowanie liczby
łem, bo jest Latynosem?"). Ludzie wolni od Nawet jeżeli odpowiedź na to pytanie „Amerykańskiego Marzenia". Chciała dostać kropek w poszczególnych wzorach. Wyko-
uprzedzeń mogą także wzbudzać niechęć brzmi „tak" - nie jest to z pewnością pro- dobrze płatną pracę, mieszkać w bezpiecznej nujesz to zadanie po cichu i niezależnie od
otoczenia, jeśli przyjaźnią się z członka- ste potwierdzenie. Uprzedzenia, stereotypy okolicy i posyłać dzieci do dobrej szkoły. Jed- innych. Po zakończeniu pokazu slajdów ba-
mi grup podlegających stereotypizacji (np. i działania dyskryminacyjne służą kilku istot- nak prawa i zwyczaje białej Ameryki odbie- dacz wprowadza cię do jednoosobowej kabi-
Goffman, 1963). Wiele eksperymentów do- nym celom. Mogą się przyczyniać do pom- rały jej szansę realizacji tych dążeń. ny, w której informuje cię, że należysz do
wiodło na przykład, że heteroseksualni męż- nażania gospodarczych zasobów danej gru- C. P. Ellis pragnął tego samego dla swojej grupy osób o skłonności do przeszacowywa-
czyźni są oceniani mniej przychylnie, jeżeli py, zapewniać aprobatę społeczną, a także rodziny. Chociaż biały, był ubogi, podobnie nia liczby kropek (inni uczestnicy dowiadu-
otoczenie podejrzewa, iż mają homoseksual- umacniać tożsamość osobistą i społeczną. jak Ann Atwater. Dla Ellisa dążenie czarnych ją się, iż należą do grupy osób ze skłonnością
nych przyjaciół (Neuberg, Smith, Hoffman Ułatwiają również poruszanie się w złożo- obywateli do uzyskania większych możliwo- do niedoszacowywania liczby kropek; w rze-
i Russell, 1994; Sigelman, Howell, Cornell, nym, obfitującym w informacje środowisku ści było równoznaczne z wypowiedzeniem czywistości jednak przydział do grup jest
Cutright i Dewey, 1991). społecznym, zapewniając oszczędność ener- ekonomicznej wojny. Myślał: „Ten tort nie całkowicie losowy, decyduje o nim rzut mo-
Wreszcie, negatywne stereotypy i uprze- gii umysłowej. Przyjrzymy się kolejno każ- jest nieskończenie wielki". Jeśli i czarni do- netą). Naturalnie nie wiesz, co oznacza przy-
dzenia obciążają społeczeństwo. Obecne, demu z tych celów. staną kawałek, to jego cienki plasterek należność do jednej lub drugiej grupy, a ba-
a nawet przeszłe uprzedzenia mogą utrudniać -a także plasterki dla podobnych do niego ubo- dacz wyjaśnia ci wprost, że żadna z nich nie
rozwój grupom, przeciw którym są skierowa- gich białych - zamieni się w okruszki. jest lepsza od drugiej.
ne. W ten sposób tworzy się „podklasa" spo-
łeczna, która umniejsza dobrobyt danej spo-
PODSUMOWANIE Jak wielu innych, Ellis żywił przekonanie, Kolejne polecenie wydaje ci się bardziej
że czarni i biali walczą o ograniczoną pulę za- interesujące. Pozostajesz w prywatnej kabi-
łeczności. Poza tym rozwiązywanie proble- sobów ekonomicznych. Oczywiście, logika nie, a twoim zadaniem jest przyznawanie
mów wynikających z dyskryminacji pochła- Uprzedzenia, stereotypy i dyskryminacja są podpowiada, że na jego drodze ku dobrej pra- pieniężnych nagród i kar pozostałym uczest-
nia ogromne środki finansowe. Kiedy zaś powszechne w niemal wszystkich ziem- cy stali zarówno czarni, jak i biali konkuren- nikom eksperymentu. Osoby te możesz zi-
uprzedzenia przeradzają się w agresję, ludz- skich kulturach. Uprzedzenia to uogólnio- ci. Dlaczego zatem dostrzegał jedynie czar- dentyfikować tylko na dwa sposoby: za po-
kie tragedie mogą osiągnąć niewyobrażalne ne postawy wobec członków konkretnych noskórych rywali, nie zauważając białych? mocą kodu liczbowego (który nadano im
rozmiary. Świadczą o tym okrucieństwa, któ- grup społecznych; stereotypami nazywamy Dlaczego nie odnosił się równie nienawistnie w celu utajnienia tożsamości każdej z nich)
re w ciągu ostatniego dziesięciolecia wyda- nasze przekonania na temat członków grup do białych konkurentów? Wreszcie, dlaczego oraz na podstawie przynależności do jednej
rzyły się w Ruandzie, na Bliskim Wschodzie, społecznych; termin „dyskryminacja" od- wspólnie z innymi białymi próbował przesz- z dwóch grup - ze skłonnością do przeszaco-
w Irlandii Północnej czy w byłej Jugosławii. nosi się do zachowań wobec innych ludzi, kodzić rozwojowi czarnej społeczności? wywania lub niedoszacowy wania liczby kro-
wynikających z ich przynależności grupo- pek. Twoje decyzje nie zostaną ujawnione,
wej. Osoby stanowiące obiekt negatyw- nie będziesz miał również żadnego kontaktu
CELE UPRZEDZEŃ, nych stereotypów, uprzedzeń i praktyk dy- UZYSKIWANIE z pozostałymi uczestnikami. Jak podzieliłbyś
STEREOTYPÓW skryminacyjnych ponoszą poważne kosz-
ty ekonomiczne, społeczne i psychiczne. I UTRZYMYWANIE pieniądze?
Henri Tajfel i jego współpracownicy
I DYSKRYMINACJI Przejawy nietolerancji wobec członków in-
PRZEWAGI GRUPOWEJ (1971) stworzyli taką właśnie sytuację i umie-
nych grup są również kosztowne dla osób, ścili w niej grupę brytyjskich nastolatków.
Biorąc pod uwagę ogromne szkody, jakie ne- które się ich dopuszczają, oraz dla spo- Wyobraź sobie pewien eksperyment labora- Zaprojektowane przez siebie badanie okre-
gatywne stereotypy, uprzedzenia i praktyki łeczeństw, w których występuje dyskry- toryjny: siedzisz w towarzystwie innych stu- ślili mianem metody minimalnej sytuacji
dyskryminacyjne wyrządzają zarówno ofia- minacja. dentów, a badacz wyświetla serię wzorów, grupowej, ponieważ obie grupy (jedna -
z tendencją do przeszacowywania - i druga cześnie geny każdego z jej członków, zwię- biali Europejczycy wymyślili koncepcję ra-
-ze skłonnością do niedoszacowywania licz- kszając prawdopodobieństwo, że zarówno sowej niższości czarnych, aby usprawiedli- TEORIA RZECZYWISTEGO KONFLIKTU
by kropek) powstały na zasadzie doboru lo- on, jak i jego krewni przetrwają i rozmnożą wić swe grabieżcze wyprawy do Afryki. MIĘDZYGRUPOWEGO
sowego, były sztuczne i nietrwałe, a ich się (Hamilton, 1964). Zarówno myślenie w Hitler najprawdopodobniej propagował an- Koncepcja, zgodnie z którą konflikty międzygrupowe,
członkowie nie kontaktowali się ze sobą. kategoriach grupowych, jak i wysokie tysemityzm, aby zjednoczyć Niemców pod a także negatywne stereotypy i uprzedzenia wynikają
Czy uczestnicy będą przyznawali więcej pie- swym przywództwem. C. P. Ellis z kolei do- z rzeczywistej rywalizacji o pożądane zasoby.
wartościowanie własnej grupy leżały zatem
niędzy członkom własnej grupy niż człon- w interesie jednostek. W istocie faworyzo- szedł ostatecznie do przekonania, że biznes-
kom grupy obcej? Okazało się, że tak. Zatem wanie własnej grupy wydaje się zjawiskiem meni z Durham wspierają i finansują rasi-
nawet kiedy grupy są zdefiniowane w mini- powszechnym w społecznym życiu różnych stowskie działania Ku-Klux-Klanu, aby Czy takie umyślne, wynikające z przy-
malnym stopniu, ludzie mają skłonnos'ć do kultur, a skłonność do obdarzania własnej podtrzymywać nienawiść dzielącą białych czyn ekonomicznych, działania, mające na
faworyzowania własnej grupy, przyznając jej grupy specjalnymi względami może się poja- i czarnych mieszkańców miasta - dzięki celu tworzenie i wzmacnianie negatywnych
członkom większe korzyści niż osobom z in- wiać automatycznie (Perdue, Dovidio, Gur- temu żadna ze społeczności nie dostrze- stereotypów i uprzedzeń, są zjawiskiem po-
nych grup (np. Brewer, 1979; Mullen, Brown tmaniTyler, 1990). ga, jak wielki majątek zgromadziła lokalna wszechnym lub znaczącym? Trudno jest
i Smith, 1992; Tajfel, 1982). Zjawisko to nie wyjaśnia jednak niechę- elita. odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie,
ci, jaką ludzie żywią często wobec członków
NATURA WSPÓŁŻYCIA GRUPOWEGO I innych grup. Dlaczego, na przykład, miesz-
kańcy Kalifornii kilkakrotnie tak gwałtow-
KONFLIKTU MIĘDZY GRUPAMI nie wyrażali negatywne uczucia wobec imi-
Korzenie zjawiska faworyzacji własnej gru- grantów? Teoria rzeczywistego konfliktu
py mogą sięgać naszej ewolucyjnej przeszło- międzygrupowego głosi, że konflikty poja-
ści (Eibl-Eibesfeldt, 1989; Fishbein, 1996; wiają się wtedy, kiedy grupy konkurują o te
Fox, 1992; van der Dennen i Falger, 1990). same zasoby (np. Bonacich, 1972; Campbell,
Współżycie grupowe było niezbędne dla 1965; Sherif, Harvey, White, Hood i Sherif,
przetrwania naszych przodków. Członkowie 1961/1988). Takie konflikty, według owej
niewielkich społeczności współpracowali ze teorii, nie tylko wzmacniają solidarność gru-
sobą i budowali normy wzajemności, aby pową i pozytywne uczucia poszczególnych
jeszcze bardziej wzmocnić więzy grupowe członków wobec własnej grupy, ale także po-
(Axelrod i Hamilton, 1981; Trivers, 1971). wodują narastanie silnej niechęci wobec in-
Ponadto, ponieważ owe społeczności składa- nych grup. Przecież „oni" próbują odebrać
ły się przede wszystkim z jednostek spo- „nam" zasoby, których potrzebujemy, aby
krewnionych biologicznie, zachowania, któ- przetrwać i cieszyć się dobrobytem. W rezul-
re wzmacniały grupę, doskonaliły jedno- tacie ludzie mogą działać w sposób, który
pomaga ich grupie i szkodzi pozostałym,
konkurencyjnym grupom.
METODA MINIMALNEJ SYTUACJI
GRUPOWEJ
Procedura eksperymentalna, w której tworzy się tym- UZASADNIANIE PRZEWAGI GRUPOWEJ
czasowe, arbitralnie dobrane, sztuczne grupy, aby ba- Twórcy teorii rzeczywistego konfliktu mię-
dać podstawy uprzedzeń, stereotypów i dyskryminacji. dzygrupowego twierdzą, że negatywne ste-
reotypy i uprzedzenia wynikają w sposób NASZE ZASOBY DLA NAS CZY DLA NICH?
naturalny z ekonomicznego konfliktu mię- Rywalizacja grup o ograniczone zasoby ekonomiczne może prowadzić do powstawania lub nasilania się uprzedzeń i dyskrymi-
dzy grupami, natomiast inni badacze sugeru- nacji. W latach dziewięćdziesiątych mieszkańcy Kalifornii walczyli o zlikwidowanie stanowych wydatków na pomoc imigrantom.
FAWORYZOWANIE GRUPY WŁASNEJ ją, iż wpływowi ludzie i instytucje celowo Ponad pięćdziesiąt lat wcześniej obywatele Kalifornii walczyli o zahamowanie napływu farmerów z Oklahomy, Arkansas i
Skłonność do przyznawania własnej grupie większych manipulują stereotypami i uprzedzeniami, Teksasu do ich stanu, obawiając się, że te „przybłędy" odbiorą im pracę. W obu sytuacjach względy ekonomiczne skłoniły
korzyści niż obcym grupom. aby zyskać przewagę (Cox, 1959; Reich, wielu Kalifornijczyków do stereotypowego spostrzegania potencjalnych rywali jako ludzi o niższej pozycji i ogromnych rodzi-
1971). Niektórzy, na przykład, uważają, że nach, którzy mogą zagrozić cenionemu przez nich stylowi życia.
ponieważ podobne działania podejmowane Stallworth i Malle, 1994; Sidanius, Pratto status polityczny, społeczny i ekonomiczny.
są zwykle w tajemnicy. Wyniki badań do- i Bobo, 1994). W przeciwieństwie do osób, Na Tajwanie władza i majątek należą do ORIENTACJA NA DOMINACJI
wodzą jednak, że większość nas pragnie które sądzą, że wszystkich ludzi należy trak- „Ludzi z Kontynentu" (imigrantów z czasów SPOŁECZNĄ
wierzyć w sprawiedliwość świata, w któ- tować jednakowo, jednostki o silnej orienta- chińskiej wojny domowej, która toczyła się Stopień, w jakim danej osobie zależy na tym, aby jej
rym dobrym ludziom przytrafiają się dobre cji na dominację społeczną preferują syste- w połowie XX stulecia); „Tajwańczycy" (po- grupa dominowała nad pozostałymi oraz przewyższała
rzeczy, a złym - złe (Lerner, 1980). Wydaje my społeczne, w których hierarchia grup tomkowie Chińczyków z kontynentu, którzy je pod względem społecznym i materialnym.
się zatem zrozumiałe, że osoby, którym się odzwierciedla ich wartość. Żywią przekona- przybyli na wyspę przed trzynastoma wieka-
powiodło, chciałyby wierzyć, iż zasłużyły nie, że lepszym grupom (zwykle zaliczają do mi) zajmują środkowy szczebel hierarchii
na ów ekonomiczny sukces; że zdobyły nich własną grupę) należą się dobra material- społecznej; rdzenni mieszkańcy wyspy są dynie w Chinach, w których grupy etniczne
swą pozycję „uczciwą pracą". W rezultacie ne i władza. natomiast najuboższą spośród trzech grup. o niskim statusie żyją z dala od rodowitych
ludzie mogą rzeczywiście wykorzystywać Ludzie o silnej orientacji na dominację W Izraelu Aszkenazyjczycy - Żydzi pocho- Chińczyków (na przykład w Tybecie lub
stereotypy i uprzedzenia, aby uzasadnić społeczną szczególnie często spostrzegają dzący z Europy - są grupą bardziej wpływo- w Mongolii) i stanowią niewielkie zagroże-
społeczne i materialne nierówności (Jost grupy o niższym statusie przez pryzmat ne- wą niż Sefardyjczycy - Żydzi wywodzący nie dla istniejącej struktury społecznej, nie
i Banaji, 1994; Sidanius i Pratto, 1993). Na gatywnych stereotypów i uprzedzeń. Być się z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. zaobserwowano związku pomiędzy orienta-
przykład dzięki stereotypowi, zgodnie może służy to uzasadnieniu istniejącej hie- Arabowie stanowią zaledwie 18% ludności cją na dominację społeczną a uprzedzeniami.
z którym czarnoskórzy Amerykanie są nie- rarchii społecznej. Na przykład Amerykanie Izraela i mają niewielkie wpływy; jeszcze Okazuje się zatem, że orientacja na domi-
inteligentni i leniwi, biali mieszkańcy Sta- 0silnej orientacji na dominację społeczną są pośledniejszą rolę odgrywają Palestyńczycy. nację społeczną działa podobnie w różnych
nów Zjednoczonych mogą uzasadnić sto- bardziej uprzedzeni do Murzynów i Arabów, Moglibyśmy przypuszczać, że próbując uza- częściach świata. We wszystkich zbadanych
sunkowo wysoki status ekonomiczny włas- wyrażają większą dezaprobatę wobec mie sadnić tak wielkie dysproporcje, mieszkańcy dotąd kulturach jednostki o silnej orientacji
nej grupy. tego kraju i podobnych państw, charaktery- na dominację społeczną przejawiają wyższy
szanych małżeństw oraz praw gejów i lesbi
Podsumowując, dążenie do faworyzo- jek, częściej bywają seksistami oraz w wię zujący się silną orientacją na dominację spo- •poziom seksizmu, a w większości kultur
wania własnej grupy sprzyja powstawaniu kszym stopniu popierają decyzje rządu, które łeczną, będą szczególnie skłonni do nega- -także rasizmu.
i utrzymywaniu się napięć międzygrupo- sprzyjają dominacji USA nad innymi pań tywnego stereotypizowania słabszych grup
wych. Jak przekonamy się w kolejnej czę-
stwami (Pratto i in., 1994). Ów wpływ orien (Jost i Banaji, 1994).
ści tego rozdziału, pewne cechy osób i sytu-
acji wzmagają owo dążenie, a tym samym
tacji na dominację społeczną na powsta
wanie oraz umacnianie się stereotypów
Aby zweryfikować tę hipotezę, Felicja
Pratto i jej współpracownicy (1998; Sidanius
SYTUACJA:
prowadzą do negatywnych stereotypów
i uprzedzeń.
1uprzedzeń nie ogranicza się jednak do i Pratto, 1998) dokonali pomiaru orientacji KONKURENCJA
mieszkańców Ameryki. Przekonamy się na dominację społeczną w Kanadzie, na Taj-
o tym w następnym podrozdziale. wanie, w Chinach i w Izraelu. Następnie za- MIĘDZYGRUPOWA
pytali badanych o ich poglądy na temat ko-
OSOBA: biet i zamieszkujących ich kraj grup o niskim W okresie trudności gospodarczych zdoby-
wanie zasobów dla własnej grupy staje się
statusie. Podobieństwa łączące różne naro-
ORIENTACJA NA DOMINACJĘ KULTURA dy były uderzające. We wszystkich krajach zadaniem szczególnie pilnym. Należałoby
u osób o silnej orientacji na dominację spo- się zatem spodziewać nasilenia zjawisk fa-
SPOŁECZNA Orientacja na dominację społeczną w róż- łeczną zaobserwowano wyższy poziom sek- woryzowania własnej grupy i wrogości mię-
sizmu. Ponadto w większości państw orien- dzygrupowej wtedy, kiedy ludzie są przeko-
„Niektóre grupy są po prostu gorsze od in- nych kulturach świata nani, że konkurują z innymi grupami o zie-
tacja na dominację społeczną wiązała się
nych". „Czasami trzeba się rozpychać łok- z silniejszymi uprzedzeniami. Kanadyjczycy mię, domostwa, pracę i tym podobne.
ciami, żeby dojść do czegoś w życiu". „Niek- W większości dużych społeczeństw panuje 0 silnej orientacji na dominację społeczną Carl Hovland i Robert Sears (1940) ze-
tórzy ludzie są bardziej wartościowi od hierarchia społeczna, w której silna grupa są uprzedzeni wobec plemion indiańskich brali dane dotyczące amerykańskiego Połud-
pozostałych". Podobne poglądy wygłaszają wywiera znaczący wpływ na grupy o niż- 1homoseksualistów. Tajwańczycy o znacz nia w latach 1882-1930, badając korela-
często ludzie o silnej orientacji na dominację szym statusie (np. Murdock, 1949). Na przy- nym natężeniu tej cechy okazali się uprze cję pomiędzy warunkami ekonomicznymi
społeczną. Orientacja na dominację spo- kład w Kanadzie biała większość sprawuje dzeni wobec rdzennych mieszkańców wys a liczbą linczów (nielegalnych egzekucji)
łeczną oznacza stopień, w jakim dana osoba kontrolę nad większością zasobów, podczas py. W Izraelu osoby o silnej orientacji na dokonywanych na Murzynach. Jak zauważy-
pragnie, aby jej grupa przewyższała inne gru- gdy rdzenne plemiona indiańskie oraz azja- dominację społeczną żywią niechęć do Se- liśmy w rozdziale dziesiątym, presja ekono-
py i dominowała nad nimi (Pratto, Sidanius, tyccy imigranci próbują podwyższyć swój fardyjczyków, Arabów i Palestyńczyków. Je- miczna jest ściśle związana z wrogością wo-
bec obcych grup. W czasie kryzysu gospo- pocieszenia. Zgodnie z założeniami teorii duscy robotnicy w Londynie, czy też koreań- 0równość szans zostały zlekceważone przez
darczego biali mieszkańcy Południa zlinczo- rzeczywistego konfliktu międzygrupowego scy biznesmeni i czarni konsumenci w środ- większość białych, czarni mieszkańcy Dur
wali więcej czarnoskórych obywateli (Hep- niechęć między grupami narastała w szyb- kowo-poludniowym Los Angeles - w każ- ham zaczęli protestować coraz częściej
worth i West, 1988). Tę tendencję zaobser- kim tempie już podczas pierwszego me- dym społeczeństwie rozwija się odrębny 1gwałtowniej. Z kolei postawa wielu białych
wowano nie tylko na Południu - również czu koszykówki, nasilając się gwałtownie zestaw kulturowych stereotypów i uprze- obywateli miasta stawała się coraz bardziej
w miastach na północy USA trudności gos- w trakcie kolejnych konkurencji. Orły spaliły dzeń. Zatem chociaż konkurencja między- nieustępliwa. Konflikt narastał. Dawna Ann
podarcze wywoływały nasilenie przemocy flagę Grzechotników. Grzechotniki wła- grupowa jest zjawiskiem wspólnym dla wie- Atwater, poważana pani domu, zmieniła się
białych wobec Murzynów, a także wobec mały się do chaty Orłów, przewracając łóżka lu kultur, okazuje się, że w poszczególnych w „Grzmiącą Annie" - wojowniczą działa
chińskich imigrantów (Olzak, 1992). i rozrzucając przedmioty należące do rywali. społecznościach ofiarą napiętnowania pada- czkę na rzecz praw obywatelskich. C. P. El
Próbując zgłębić znaczenie konkurencji Członkowie obu zespołów coraz częściej ją różne grupy. lis, spokojny mężczyzna walczący o utrzy
między grupowej, Muzafer Sherif i jego i gwałtowniej obrzucali się wyzwiskami. manie rodziny, stał się reakcyjnym przy
współpracownicy (1961/1988) zaprojekto- Wybuchały bójki. A kiedy Orły świętowały wódcą Ku-Klux-Klanu.
wali interesujący eksperyment terenowy. ostateczne zwycięstwo w turnieju, Grzechot- Rywalizacja i wrogość rodzą jeszcze sil-
Wybrali dwudziestu dwóch świetnie przysto- niki splądrowały ich chatę i ukradły z trudem INTERAKCJE: niejszą rywalizację i wrogość. Kiedy ludzie
sowanych chłopców z piątych klas, o ponad-
przeciętnej inteligencji oraz mających prze-
zdobyte turystyczne noże. Orły rzuciły się na SAMONAPĘDZAJACA SIĘ uważają innych za konkurentów, sami zaczy-
przeciwników, doszło do starcia obu grup; nają rywalizować, nieumyślnie wywołując
ciętne lub wyróżniające się wyniki w nau- badacze musieli dosłownie rozdzielać roz- SPIRALA KONKURENCJI lub nasilając rywalizację, której początkowo
ce. Wszyscy chłopcy byli protestantami, po- wścieczonych chłopców, aby nie dopuścić
chodzili z klasy średniej i mieli pełne rodzi- do regularnej bitwy.
MIĘDZYGRUPOWEJ się obawiali (Kelley i Stahelski, 1970; patrz
rycina 11.4). Owo samospełniające się pro-
ny. Chodzili do różnych szkół w okręgu Ok- Po upływie dwóch dni, kiedy członkowie roctwo może szybko narastać, prowadząc do
lahoma City i nie znali się przed rozpo- obu grup nieco ochłonęli, nie mając żadnego Kiedy czarnoskórzy mieszkańcy Durham gwałtownych form rywalizacji, ponieważ
częciem badania. Badacze podzielili następ- kontaktu z przeciwnikami, chłopcy oceniali wylegli na ulicę, protestując przeciwko nie- obie strony konfliktu są coraz bardziej prze-
nie uczestników eksperymentu na dwie iden- poszczególne cechy każdej z grup. Wyniki odpowiednim warunkom mieszkaniowym, konane o niegodziwych zamiarach przeciw-
tyczne grupy i wysłali ich na obóz w parku potwierdziły obserwacje badaczy. Uczestni- niskim zarobkom i obskurnym szkołom, nika. Ten proces jest szczególnie widoczny
stanowym Robbers Cave. cy ocenili członków własnej grupy jako od- ubodzy biali, tacy jak C. P. Ellis, obawiali na poziomie grup, ponieważ grupy rywalizu-
Podczas pierwszych dni badania każda ważnych, wytrzymałych i przyjacielskich, się, że wszelkie ustępstwa wobec czarnych ją o zasoby gwałtowniej, niż jednostki (Ińsko
grupa uczestniczyła w zajęciach typowych a członków grupy przeciwnej uznali za pod- odbędą się ich kosztem. Kiedy ich postulaty i in., 1994; Schopler i Ińsko, 1992).
dla obozów młodzieżowych, takich jak spor- stępnych, nadętych „śmierdzieli"! Wyniki te
ty drużynowe, wspinaczka, pływanie i tym wydają się szczególnie uderzające, kiedy
podobne, nie zdając sobie sprawy z obecno- przypomnimy sobie, że chłopców wybrano
ści drugiej grupy. Wkrótce obie zbiorowości ze względu na ich wzajemne podobieństwa. Ograniczone zasoby
obcych sobie chłopców przekształciły się ekonomiczne, społeczne Spirala rywalizacji
Niezależnie od tego, czy chodzi o niechęć
iub polityczne
w grupy z prawdziwego zdarzenia, które białych Amerykanów do czarnych miesz- Kiedy grupy spostrzegają się
miały swoich liderów, normy, ulubione zaję- kańców tego kraju, Brytyjczyków do miesz- nawzajem jako konkurentów
cia, a nawet nazwy: Grzechotniki i Orły. Te- kańców Indii Zachodnich, Holendrów do ■■' ipa B podejmuje w walce o ograniczone zasoby,
raz można było rozpocząć prawdziwy ekspe- Turków i ludzi pochodzących z Surinamu, ■walizacype lub mogą się zachowywać
ryment. .■•rogie działania w sposób wywołujący lub
czy też Francuzów do Azjatów - możemy
Badacze zorganizowali czterodniowy z łatwością dostrzec, że negatywne stereo- nasilający rywalizację, której
turniej, obejmujący mecze koszykówki, prze- typy i uprzedzenia są często „wymierzone się obawiają. Samonapędzają-
ciąganie liny, zawody piłkarskie, konkurs w konkurencję". Ludzie kierują wrogie uczu- ca się spirala może gwałtownie
w rozbijaniu namiotu na czas, poszukiwa- cia, myśli i zachowania przeciwko grupom, narastać, prowadząc do trwałej
" '„pa A spostrzega
nie skarbów oraz inspekcję chat, w których które spostrzegają w danym momencie ja- grupę B jako
i gwałtownej wrogości.
mieszkały obie grupy. Zwycięska grupa mia- ko swych rywali (Pettigrew i Meertens, zagrożenie międzygrupowej.
ła otrzymać puchar, medale indywidualne 1995). Ponieważ w gospodarczej konkuren-
oraz niezwykle atrakcyjne noże turystyczne. cji w różnych miejscach świata uczestniczą RYCINA 11.4
Na przegranych... nie czekała nawet nagroda różni „gracze" - na przykład brytyjscy i hin-
W owej samonapędzającej się spirali społeczne i polityczne, mogą dążyć do osią- przyjechali do Little Rock, aby obserwować cyjne otoczenie społeczne daje uprzedzonym
rywalizacji międzygrupowej możemy do- gnięcia konkurencyjnej przewagi własnej konsekwencje, jakie spotykały tych nielicz- ludziom przyzwolenie na wyrażanie poglą-
strzec dwie podstawowe formy interakcji grupy, odczuwać niechęć wobec innych nych pastorów, którzy wyrazili publicznie dów, które rzeczywiście wyznają (Witten-
osoba - sytuacja. Po pierwsze, sytuacje rywa- grup i żywić negatywne przekonania na ich swoje zdanie. Duchownych tych obrażano brinkiHanly, 1996).
lizacji kreują konkurujące ze sobą jednostki temat. Osoby o silnej orientacji na domina- lub ostentacyjnie lekceważono, a liczba wier- Oczywiście, normy i oczekiwania spo-
oraz grupy, które mają do siebie niewielkie cję społeczną uważają świat za miejsce, nych obecnych na odprawianych przez nich łeczne skłaniają nas nie tylko do udawania,
zaufanie, dowodząc raz jeszcze, że sytuacje w którym grupy rywalizują ze sobą o ogra- nabożeństwach niedzielnych znacząco spa- że mamy pewne stereotypy i uprzedzenia. Po-
mogą znacząco zmieniać ludzi. Po drugie, niczone zasoby gospodarcze i społeczne. dła. Niektórzy zostali nawet zwolnieni albo nieważ normy społeczne wnikają głęboko
konkurujący, nieufni ludzie i nieufne rywali- W rezultacie częściej spostrzegają inne gru- przeniesieni wbrew własnej woli do innego w nasze codzienne życie, a także dlatego, że
zujące grupy stwarzają sytuacje pełne coraz py przez pryzmat negatywnych stereotypów miasta. Wszyscy pastorzy w Little Rock do- spędzamy mnóstwo czasu w towarzystwie lu-
silniejszej rywalizacji i wrogości, co świad- i uprzedzeń. Ponadto w okresie trudności skonale wiedzieli, a nieliczni zdecydowali się dzi, na których akceptacji nam zależy, może-
czy o tym, że ludzie mogą kształtować sy- gospodarczych, kiedy ludzie czują, że mu- głośno powiedzieć, że biali wierni nie chcą, my internalizować owe komunikaty, uznając
tuację. Nietrudno pojąć, jak owe spirale ry- szą walczyć o ekonomiczne i socjalne bez- aby czarni uczniowie chodzili do szkoły z ich je za własne. Podobnie jak C. P. Ellis z łatwo-
walizacji mogły doprowadzić do zapiekłej pieczeństwo, są bardziej skłonni do przyj- dziećmi. Ponieważ duchowni nie mogą peł- ścią przyjął rasistowski przekaz amerykań-
nienawiści pomiędzy Serbami, Chorwatami mowania i wyrażania negatywnych stereo- nić posługi wobec wiernych bez uznania skiego Południa sprzed czasów ruchu na rzecz
i muzułmanami w Bośni, czy też Żydami typów i uprzedzeń. Wreszcie, rywalizacja i szacunku z ich strony, wielu z nich poczuło, praw obywatelskich, tak i my z łatwością in-
i Palestyńczykami na Bliskim Wschodzie. międzygrupowa może narastać niby samo- że nie mają wyboru i muszą się dostosować ternalizujemy stereotypowe, nietolerancyjne
napędzająca się spirala, ponieważ każda do rasistowskich poglądów swoich parafian. komunikaty, płynące ze środowiska domowe-
z grup instynktownie nie ufa drugiej i za- Problemy duszpasterzy z Little Rock go, z lokalnych społeczności oraz z mediów.
świadczą o tym, jak wielki wpływ wywiera
PODSUMOWANIE chowuje się wobec niej coraz bardziej wro-
go. Rozważymy teraz, jaką rolę odgrywa aprobata społeczna na relacje międzygrupo-
aprobata społeczna w powstawaniu i utrzy- we. Jak przekonaliśmy się w rozdziałach od
Ponieważ ludziom zależy na tym, aby ich mywaniu się stereotypów, uprzedzeń i dy- czwartego do szóstego, ludziom zależy na ak-
OSOBA:
grupa zdobywała zasoby ekonomiczne, skryminacji. ceptacji otoczenia; mogą ją zdobyć poprzez KONFORMIZM,
dostosowanie swych opinii i zachowań do
poglądów innych. Jeżeli osoby, na których OBSERWACYJNA
nam zależy, oceniają daną grupę negatywnie,
SAMOKONTROLA ZACHOWANIA
CEL ZYSKANIE APROBATY SPOŁECZNEJ to możemy dostosować się do tej opinii, ma-

P odobnie jak w Durham, w Little Rock,


w stanie Arkansas, problem desegrega-
cji rasowej w szkołach wywołał poważne
w kolejnym roku zamknął miejskie szkoły
średnie dla wszystkich uczniów - białych
jąc nadzieję na „dopasowanie się" i zyskanie
ich aprobaty (Blanchard, Crandall, Brigham
i Vaughn, 1994; Pettigrew, 1958). Większość
I SPOSTRZEGANA POZYCJA
SPOŁECZNA
spięcia. We wrześniu 1957 roku, w dniu i czarnych. nas, na przykład, przynajmniej raz w życiu
rozpoczęcia roku szkolnego, cały naród Większość duchownych z Little Rock zmusiła się do uśmiechu po usłyszeniu nie- W klasycznym już badaniu z udziałem bia-
przyglądał się działaniom gubernatora Orva- uważała, że przyznanie czarnoskórym ucz- tolerancyjnego dowcipu lub uwagi, chociaż łych studentów college'u w Afryce Połud-
la Faubusa, który wydał Straży Narodowej niom równego dostępu do edukacji jest nie w głębi ducha poczuła się urażona. Uczyni- niowej Thomas Pettigrew (1958) odkrył, że
rozkaz niewpuszczenia - pod groźbą użycia tylko sprawiedliwe, ale także zgodne z zasa- liśmy to, lękając się odrzucenia społecznego, studenci o szczególnie rasistowskich poglą-
broni - dziewięciu czarnoskórych uczniów dami moralności. Jednakże poza nawoływa- które mogłoby nas spotkać, gdybyśmy wyra- dach uzyskują wyjątkowo wysokie wyniki
do jednej ze szkół średnich. Aby wprowadzić niem do cierpliwości i spokoju większość zili publicznie swoją dezaprobatę. W jednym na skali skłonności do konformizmu, zga-
w życie decyzję Sądu Najwyższego, który białych duchownych nie wyrażała publicznie z eksperymentów kobiety wolne od przeko- dzając się z twierdzeniami takimi, jak „Do-
uznał segregację rasową za niezgodną z pra- swego stanowiska w tej kwestii. Jak można nań seksistowskich publicznie zgodziły się bry członek grupy musi podzielać poglądy
wem, prezydent Eisenhower zlecił tysiącowi wyjaśnić rozbieżność pomiędzy prywatnymi z seksistowskimi wypowiedziami trzech po- pozostałych jej członków" czy „Aby w dzi-
żołnierzy 101. Dywizji Powietrznej eskor- przekonaniami duchownych a ich publicz- zostałych uczestników, co dowodzi, że nawet siejszych czasach osiągnąć sukces, trzeba
towanie dziewięciu uczniów w drodze na nym zachowaniem? ludzie pozbawieni uprzedzeń mogą wygła- postępować zgodnie z oczekiwaniami in-
zajęcia i do domu. W odpowiedzi Faubus Poszukując odpowiedzi na to pytanie, Er- szać nietolerancyjne poglądy, aby zyskać nych". Podobnie osoby o wysokim pozio-
nest Campbell i Thomas Pettigrew (1958) aprobatę społeczną (Swim, Ferguson i Hyers, mie obserwacyjnej kontroli zachowania
1999). Znacznie częściej jednak nietoleran- -które w swych zachowaniach
społecznych
kierują się przekonaniami i działaniami in- wsze chwile w nowym sąsiedztwie, w nowej W ciągu ostatnich czterdziestu lat biali W rezultacie ludzie nie tylko niechętnie wyg-
nych (Snyder, 1974) - szczególnie chętnie pracy lub w akademiku. Znajdując się na mieszkańcy Ameryki deklarują coraz wię- łaszają publicznie nietolerancyjne poglądy,
wyrażają stereotypowe i nietolerancyjne po- obrzeżach grupy, prawdopodobnie chciałeś kszą przychylność wobec zagadnień takich, ale także rzadziej je prywatnie wyznają.
glądy, jeżeli uznają je za społecznie pożąda- się dostosować i udowodnić pozostałym, il e jak integracja rasowa, mieszane małżeństwa Normy różnią się też w zależności od
ne (Fiske i Von Hendy, 1992; Sheets i Bus- jesteś wart. W konsekwencji chętniej podpo- oraz czarnoskórzy kandydaci na najwyższe miejsca, a ludzie dostosowują się do nich
hardt, 1994). Ludzie, którzy z zasady pragną rządkowywałeś się normom grupowym. urzędy państwowe (Gallup, 1997). Czy owe w miarę potrzeby. Na przykład obserwacje
się dopasować do otoczenia, wykazują wię- Jeffrey Noel, Daniel Wann i Nyla Bran- wyniki odzwierciedlają rzeczywiste zanika- górników w Zachodniej Wirginii ujawniły,
kszą skłonność do przejmowania uprzedzeń, scombe (1995) wykazali, w jaki sposób dą- nie negatywnych stereotypów i uprzedzeń, że biali robotnicy dobrze się czują w towa-
stereotypów i dyskryminacyjnych zachowań żenie do uzyskania aprobaty społecznej mo- czy też świadczą jedynie o tym, że respon- rzystwie czarnych kolegów pod ziemią, jed-
swej społeczności. że skłonić peryferyjnych członków grupy do denci pragną odpowiadać na pytania ankieto- nak unikają ich w mieście, gdzie z niechęcią
Dostosowanie się do uprzedzeniowych wyrażania szczególnej wrogości wobec in- we zgodnie ze społecznie aprobowanymi spogląda się na mieszane przyjaźnie (Mi-
norm zależy także od spostrzeganej pozycji nych grup. Uczestnikami ich badania byli normami? Wiemy już, że dążenie do zyska- nard, 1952). U nowych więźniów, losowo
społecznej. Przypomnij sobie, na przykład, pełnoprawni członkowie uniwersyteckich nia aprobaty społecznej może skłaniać ludzi umieszczonych w celach, w których pano-
sytuację, w której byłeś nowicjuszem - pier- bractw męskich i stowarzyszeń kobiecych do przyjmowania negatywnych stereotypów wała tolerancja rasowa, po miesiącu ob-
oraz kandydaci (członkowie w trakcie szko- i uprzedzeń, kiedy są przekonani o nietole- serwowano mniejsze nasilenie rasizmu niż
lenia). Jak przedstawiono na rycinie 11.5, rancji otoczenia. Jednakże to samo pragnienie u więźniów, których losowo przydzielono do
pełnoprawni członkowie bractw przejawiali zdobycia aprobaty społecznej może zachęcać cel zajmowanych przez mniej tolerancyjnych
podobne nasilenie uprzedzeń wobec człon- ludzi do przyjmowania tolerancyjnych poglą- towarzyszy (Foley, 1976). I ostatni przykład
ków obcych grup, niezależnie od tego, czy dów, jeżeli uważają tolerancję za normę obo- - południowcy, którzy emigrowali na Pół-
wyrażali swe opinie poufnie, czy też de- wiązującą w danym społeczeństwie. Na przy- noc, oraz mieszkańcy wsi, którzy wyjechali
klarowali je publicznie. W przeciwieństwie kład biali uczniowie szkół średnich w Pół- do dużych miast, stawali się coraz bardziej
do nich kandydaci wyrażali się o innych nocnej Karolinie oceniali czarnych kolegów tolerancyjni (Tuch, 1987). Kiedy ludzie prze-
bractwach bardziej niepochlebnie, kiedy bardziej przychylnie, jeśli sądzili, że ich zna- noszą się z pracy do miejsca, w którym ba-
ich opinie miały zostać ujawnione pozosta- jomi i rodzice popierają mieszane przyjaźnie wią się i odpoczywają, z małych miasteczek
łym członkom własnego stowarzyszenia. (Cox, Smith i Ińsko, 1996). do wielkich aglomeracji oraz z jednego re-
Usiłując zyskać aprobatę społeczną, kan- Jeżeli nawet podobne wyniki nie świad- gionu do drugiego, zmieniają się także spo-
dydaci silnie podporządkowywali się nor- czą o rzeczywistych zmianach postaw, to nie- soby, w jakie wyrażają swe uprzedzenia.
mom nakazującym pogardę dla pozostałych wątpliwie odzwierciedlają przemiany norm
bractw. nakazowych i opisowych, obowiązujących
w danej kulturze. Jak wiemy z poprzednich INTERAKCJE:
rozdziałów, normy nakazowe podpowiadają
Zobowiązonie do niechęci wobec nam, co powinniśmy robić i czuć, a zmia- WEWNĘTRZNA RELIGIJNOŚĆ A
innych grup SYTUACJA: ny prawne i polityczne w USA komunikują UPRZEDZENIA
Kandydaci do bractw męskich i stowarzyszeń CZAS I MIEJSCE wyraźnie, że dyskryminacja z powodu rasy,
kobiecych na Uniwersytecie Kansas wyrażali się płci, przynależności etnicznej, religii, wieku Wiele spośród najważniejszych religii świata
szczególnie niepochlebnie na temat innych bractw czy orientacji seksualnej jest niewłaściwa głosi zasadę, że ludzie powinni akceptować
wtedy, kiedy byli przekonani, że pozostali członkowie Konformiści, osoby o wysokim poziomie ob- i sprzeczna z amerykańskim systemem prze- innych bezwarunkowo, nie zważając na ich
grupy zapoznają się z ich opiniami. serwacyjnej samokontroli, a także ludzie konań. Normy opisowe mówią nam o tym, przynależność rasową czy etniczną. Za-
Peryferyjni członkowie grup - na przykład znajdujący się na obrzeżach swojej grupy ma- co ludzie rzeczywiście robią i czują, a ponie- dziwia zatem fakt, iż ludzie, którzy uważają
kandydaci - pragną akceptacji nawet za cenę ją silniejszą potrzebę aprobaty społecznej, waż moc sprawcza nowych aktów prawnych się za religijnych, zwykle są mniej toleran-
zuchwałych deklaracji uprzedzeń wobec innych a tym samym chętniej przejmują normy gru- ograniczyła liczbę jawnych aktów dyskrymi- cyjni niż osoby niereligijne (Allport i Kra-
grup. powe nakazujące nietolerancję. Jednakże nor- nacji, ludzie mogą odnosić wrażenie, że oto- mer, 1946; Batson i Ventis, 1982). Jaka mo-
Źródło: Noel i in. (1995), Rycina 3. my zmieniają się z czasem i różnią się w za- czenie stało się bardziej tolerancyjne. Zatem że być przyczyna tego zjawiska?
leżności od miejsca. Można oczekiwać, że w skali kraju zmiany norm nakazowych do- Ludzie bywają religijni z różnych powo-
RYCINA 11.5 owym różnicom towarzyszą zmiany w sposo- prowadziły prawdopodobnie do podobnych dów, a poznanie owych przesłanek może uła-
bie wyrażania stereotypów i uprzedzeń. przeobrażeń w systemie norm opisowych. twić nam zrozumienie związku pomiędzy re-
ligijnością a uprzedzeniami (Allport i Ross, dzeń, zarówno na poziomie deklaracji, jak dzić za przejaw uprzedzeń rasowych - gdy W świetle przedstawionych w tym pod-
1967; Batson i Burris, 1994). Niektóre osoby i czynów (Batson i Burris, 1994). w obu pokojach wyświetlano ten sam film rozdziale badań być może łatwiej będzie
cechuje religijność zewnętrzna - praktyki Wreszcie, ludzie mogą wybrać religij- -badani o wewnętrznej religijności szczegól- nam zrozumieć, dlaczego ośrodki religijne są
religijne stanowią dla nich okazję do nawią- ność wewnętrzną, pragnąc żyć w zgodzie nie często wybierali pomieszczenie, w któ- instytucjami o najwyższym poziomie segre-
zania przyjaźni, zdobycia wysokiego statusu z zasadami swej religii i uwewnętrznić jej rym czekał na nich czarnoskóry kolega. gacji rasowej w Stanach Zjednoczonych
lub uzyskania wsparcia w trudnych chwi- przesłanie (Allport i Ross, 1967). W tym uję- Jednakże w warunkach, w których unikanie (Gallup, 1997). Być może łatwiej pojmiemy
lach. Z tego punktu widzenia religia służy ciu religia nie jest ani środkiem do jakiegoś' czarnoskórej osoby można było uzasadnić także ogromną presję, jaką wywierali wierni
uzyskaniu innych wartości, jest zatem jedy- celu, ani drogą, ale raczej celem samym w sposób niemający nic wspólnego z uprze- na duchownych z Little Rock. Nawet jeśli
nie środkiem na drodze do jakiegoś celu. w sobie. Ponieważ większość wyznań reli- dzeniami - kiedy w obu salach wyświetlano pastorzy charakteryzowali się tolerancyjną,
W takiej sytuacji wartości i przesłanie religij- gijnych naucza tolerancji, a ludzie o wew- różne filmy - osoby o wewnętrznej religijno- poszukującą religijnością, ich parafianie
ne nie odgrywają roli życiowych standardów. nętrznej religijności pragną włączyć religij- ści nie wybierały już towarzystwa czarnego -nawet ci o wewnętrznej religijności - nie
Osoby religijne z zewnętrznych powodów ne credo we własną tożsamość i działania, studenta (Batson, Flink, Schoenrade, Fultz chcieli, aby ich dzieci chodziły do szkoły
żywią zwykle więcej uprzedzeń niż ludzie moglibyśmy oczekiwać, że osoby o wew- i Pych, 1986). Batson i jego współpracowni- z czarnoskórymi kolegami.
niereligijni (np. Batson i Ventis, 1982). nętrznej religijności charakteryzują się tole- cy sugerują, że ludziom o wewnętrznej reli-
Kolejna forma nosi nazwę religijności rancją i niewielkim nasileniem uprzedzeń. gijności bardziej zależy na tym, żeby ucho-
poszukującej (Batson i Ventis, 1982). Z tej dzić za tolerancyjnych (stąd przedstawiają się
perspektywy religia jest niekończącą się dro-
Istotnie, ludzie ci wydają się mniej uprzedzeni
innym jako prawi i sprawiedliwi), niż ważna
PODSUMOWANIE
niż osoby o religijności zewnętrznej oraz nie
gą ku prawdzie. Ludzie o takiej orientacji są mniej tolerancyjni niż osoby określające się jest dla nich autentyczna tolerancja.
zwykle otwarci na sprawy duchowe i nie mianem niereligijnych (Batson i Ventis, Odkrycia te ujawniają interesującą inte- Dążenie do zyskania aprobaty społecznej
spodziewają się znaleźć prostych odpowie- 1982; Donahue, 1985; Gorsuch, 1988). Czy rakcję - w sytuacji, kiedy inni mogą bez sprzyja powstawaniu i utrzymywaniu się
dzi na złożone pytania, dotyczące wiary lub jednak rzeczywiście tak jest? trudu zdemaskować ich uprzedzenia, biali uprzedzeń, stereotypów i dyskryminacji. Lu-
moralności. Osoby poszukujące bywają czę- Większość badań nad związkami pomię- o wewnętrznej religijności wyrażają i de- dzie skłonni do konformizmu, osoby o wy-
sto otwarte także na inne sprawy; być może dzy religijnością a uprzedzeniami opiera się klarują tolerancję rasową. Jednakże kie- sokim poziomie obserwacyjnej samokontroli
właśnie dlatego przejawiają niewiele uprze- na danych samoopisowych. Daniel Batson dy obserwatorom trudno jest wnioskować zachowania oraz jednostki o niepewnej
i jego współpracownicy zbadali jednak pub- o przekonaniach rasowych danej osoby, biali pozycji grupowej szczególnie chętnie przej-
liczne zachowania osób o wewnętrznej reli- o wewnętrznej religijności okazują się ra- mują uprzedzenia otoczenia. Ponieważ nor-
RELIGIJNOŚĆ POSZUKUJĄCA gijności i doszli do wniosku, że ich rzeczy- sistami w równym stopniu jak ludzie, którzy my dotyczące uprzedzeń i dyskryminacji
Orientacja religijna, w której uznaje się religię za dro- wiste postawy mogą odbiegać od deklaro- nie uważają się za religijnych. Jedynie lu- zmieniają się z upływem czasu i różnią się
gę ku zrozumieniu złożonych problemów duchowych dzie, dla których religia jest nieustannym po- w zależności od miejsca, postawy i zachowa-
wanych. W jednym z badań biali wyrażali
i moralnych. Zwykle towarzyszy jej przekonanie, że szukiwaniem, przejawiają mniej uprzedzeń nia - a przynajmniej ich publiczne przejawy
w kwestionariuszu swoje poglądy na temat
szybkie, proste odpowiedzi są błędne. niż osoby niereligijne. Zauważmy jednak, że - także ulegają przeobrażeniom. Wreszcie,
Murzynów. Następnie poproszono ich o wy-
bór jednej lub dwóch osób, które miały prze- większość badań nad związkami pomiędzy członkowie kościołów chrześcijańskich są
prowadzić z nimi wywiad na temat ich opi- religijnością a uprzedzeniami przeprowadzo- zwykle bardziej uprzedzeni niż ludzie niere-
nii; jedna z tych osób była biała, a druga no wśród białych chrześcijan. Konieczne są ligijni. Jedynie osoby, które traktują religię
RELIGIJNOŚĆ WEWNĘTRZNA dalsze wnikliwe badania, aby ustalić, czy ich jako poszukiwanie prawdy i sensu, są zazwy-
Orientacja religijna, w której ludzie starają się uwew- czarna. Badani, którzy uzyskali wysoki wy-
nik na skali wewnętrznej religijności, w kwe- wyniki można uogólniać na inne grupy. czaj wolne od uprzedzeń.
nętrznić naukę danej religii, spostrzegając religijność
jako cel sam w sobie. stionariuszu przedstawili się jako całkowicie
wolni od uprzedzeń, jednak później woleli Ośmioletni C. P. Ellis grał w piłkę w dru- lejowych. Czarnoskóra drużyna wygrała,
omawiać swe poglądy z białym rozmówcą
(Batson, Naifeh i Pate, 1978).
Biali uczestnicy innego badania mogli
CEL ZARZĄDZANIE WIZERUNKIEM WŁASNEJ OSOBY
RELIGIJNOŚĆ ZEWNĘTRZNA
Orientacja religijna, zgodnie z którą religia jest zaled- wybierać, w którym z dwóch pokoi będą
żynie białych chłopców z sąsiedztwa a kiedy dzieci rozchodziły się do domów, je-
wie środkiem służącym zdobywaniu innych wartości, oglądać film. W jednym z pomieszczeń sie-
przeciwko zespołowi czarnych dzieci, które den z rozgoryczonych porażką kolegów C. P.
takich jak przyjaźń, status lub wygoda. dział biały student, w drugim - czarnoskó-
mieszkały po drugiej stronie torów ko- Ellisa krzyknął do oddalających się zwycięż-
ry. W sytuacji, kiedy wybór pomieszczenia
z białym studentem mógł z łatwością ucho-
ców: „Czarnuchy, wracajcie tam, skąd przy- celu (patrz rozdział trzeci). Na przykład
szliście!". W owym czasie i miejscu te słowa po poniesieniu porażki możemy próbować
nie oznaczały wypowiedzenia wojny, a w na- utrzymać korzystny wizerunek własnej oso-
stępny weekend czarnoskóre dzieci wróciły, by poprzez obwinienie innych grup za nasze
aby rozegrać z drużyną białych kolejny niepowodzenie, czyli uczynienie z nich koz-
mecz. Jednak dla małego C. P. Ellisa był to łów ofiarnych. Rolę kozłów ofiarnych od-
decydujący moment, swoiste przebudzenie. grywają zwykle łatwo rozpoznawanie grupy,
Zdał sobie sprawę, że czarni nie są po prostu które są już obiektem społecznie akceptowa-
„czarni" czy „kolorowi". Są „czarnuchami". nych uprzedzeń. C. P. Ellis, na przykład,
I chociaż zdawał sobie sprawę z własnego mógł z łatwością obwinić czarnych za swe
ubóstwa i niskiego statusu swej rodziny, kłopoty finansowe. Po wielu latach powie-
uświadomił sobie, że nigdy nie będzie „czar- dział: „Musiałem kogoś nienawidzić. Niena-
nuchem". Zawsze będzie ktoś, kto zajmuje wiść w Ameryce nie jest wcale łatwa, bo
jeszcze niższy szczebel na drabinie społecz- trudno znaleźć coś, co można by nienawi-
nej. „Właśnie" - zawołał z entuzjazmem. dzić. Trzeba mieć coś, na co można patrzeć
„Wy, czarnuchy, lepiej wracajcie do domu!" i czuć nienawiść. Naturalnym obiektem nie-
Wypowiadając te słowa, zyskał poczucie nawiści byli dla mnie czarni, bo mój ojciec
bezpieczeństwa, które wywodzi się z przeko- należał kiedyś do Klanu" (Terkel, 1992,
nania, że jesteśmy od kogoś lepsi (Davidson, s. 272). Obwiniając inne grupy za nasze nie-
1996, s. 64-65). powodzenia i frustracje, potrafimy lepiej ra-
Po dwudziestu pięciu latach C. P. Ellis dzić sobie ze zwątpieniem i oceniamy siebie
odkrył nowe, bliskie temu pierwszemu, po- korzystniej.
czucie bezpieczeństwa. Kiedy rytualna cere- Możemy także wybrać alternatywne roz-
monia inicjacji zakończyła się huczną owa- wiązanie. Identyfikując się z osobami, które
cją zgromadzonego tłumu, a Wielcy Cyklo- odniosły sukces, i dystansując się od tych,
pi lokalnego Ku-Klux-Klanu powitali go którym się nie powiodło - czyli świecąc od-
w swoim gronie, Ellis po raz pierwszy po- bitym blaskiem i odcinając się od cudzych
czuł, że nie jest już outsajderem. Oto stał się porażek - możemy poprawić wizerunek
częścią czegoś ważnego, a dzięki braterskim własnej osoby (np. Cialdini i in., 1976; Sny- DUMA ETNICZNA
więziom i przynależności do grupy zyskał der, Lassegard i Ford, 1986). Te strategie do- To, jak oceniamy grupy społeczne, do których tożsamości społecznej (Tajfel i Turner,
nową, bogatszą tożsamość (Davidson, 1996, wodzą, że własny wizerunek zależy nie tylko należymy, wpływa na naszą ocenę samych sie- 1986). Podobnie jak jednostki kształtują swą
s. 123). Przed ceremonią pocieszał się myślą, od indywidualnej tożsamości. Na nasz obraz bie. Biorąc pod uwagę znaczenie tożsamości indywidualną tożsamość, porównując się do
że nie jest czarnuchem; po jej zakończeniu siebie wpływa także tożsamość społeczna społecznej, wydaje się zrozumiałe, że poszuku- innych osób, tak ludzie budują swoją
mógł odczuwać radość i dumę z faktu, że jest - czyli nasze opinie i odczucia dotyczące jemy sposobów potwierdzenia wyższości włas- tożsamość społeczną, porównując własną
członkiem Klanu. nej grupy nad innymi. grupę do innych grup. Jeżeli uznasz, że
twoja grupa korzystnie wyróżnia się
POSZUKIWANIE KOZŁA OFIARNEGO spośród innych -czyli drogą porównań
Proces obwiniania członków innych grup za własne
TOŻSAMOŚĆ INDYWIDUALNA ! frustracje i porażki.
społecznych w dół dojdziesz do wniosku,
że jesteście lepsi od „nich" - to możesz
grup społecznych, z którymi się
SPOŁECZNA identyfikujemy. Podobnie jak sa- zbudować pozytywną tożsamość społeczną,
moocena C. P. Ellisa podniosła co z kolei podniesie twoje poczucie własnej
się, kiedy poczuł się częścią Kla- wartości (np. Hunter, Platow, Howard i
Motywacją wielu zachowań społecznych jest TOŻSAMOŚĆ SPOŁECZNA Stringer, 1996; Lemyre i Smith, 1985;
nu i przyjął jego dziedzictwo bia-
chęć posiadania dobrej opinii na własny te- Nasze przekonania i uczucia wobec grupy, do której Oakes i Turner, 1980). Aby dokonać takiego
należymy. łego chrześcijaństwa, tak i własne
mat, a ludzie okazują się bardzo twórczy korzystnego wyróżnienia, możesz
wizerunki wielu z nas stają się
w wymyślaniu sposobów osiągnięcia tego bezpośrednio dowartościować własną
doskonalsze dzięki dumie, jaką
wzbudza w nas nasza przynależ- grupę, być może za pomocą pozytywnych
ność grupowa i etniczna. stereotypów. C. P. Ellis, na przykład, potrafił
Obserwacja, że tożsamość społeczna podnieść wartość swej tożsamości społecz-
wpływa na samoocenę, leży u podstaw teorii nej, spostrzegając Ku-Klux-Klan jako organi-
zację o niezrównanym kodeksie honorowym,

zasadach rycerskich i dążeniu do obrony


chrześcijańskiej spuścizny Ameryki. Innym
rozwiązaniem jest umniejszanie wartości in-
nych grup, wskutek czego twoja grupa wydaje
się lepsza (Cialdini i Richardson, 1980). Na
przykład dzięki głębokiemu przekonaniu
0 słuszności negatywnego stereotypu tępego
1 leniwego Murzyna Ellis mógł z łatwością
oceniać własną grupę jako inteligentną i pra
cowitą. Można także dyskryminować inną
grupę, odbierając jej szansę, a tym samym da
jąc własnej grupie rzeczywistą przewagę.
Oczywiście, można też skorzystać ze wszyst
kich tych sposobów jednocześnie. Wyolbrzy
miając pozytywne cechy Ku-Klux-Klanu,
naznaczając Murzynów za pomocą silnych
negatywnych stereotypów oraz walcząc nej grupy (Gagnon i Bourhis, 1996). Identy- łem rozkaz i musiałem go wykonać [...]. Po- że wydawał się wyjaśniać, dlaczego Niemcy,
0 zablokowanie ich rozwoju gospodarczego fikacja z własną grupą prowadzi zatem do lecenia Fiihrera, a w tym wypadku jego pra- znani z zamiłowania do porządku, dyscypliny
1 edukacyjnego, Ellis był w stanie dowarto nasilenia zachowań dyskryminacyjnych. wej ręki - Reichsfiihrera SS, były zawsze i szacunku dla autorytetów, nie tylko pozwo-
ściować swą tożsamość społeczną, a tym sa Skłonność do posługiwania się negatyw- słuszne" (Hoss, 1960, s. 160-161). Po woj- lili dyktatorowi Adolfowi Hitlerowi dojść do
mym szerszy wizerunek własnej osoby. nymi uprzedzeniami i dyskryminacją w celu nie Hoss został pojmany, osądzony i powie- władzy, ale także poparli jego program eks-
kształtowania własnego wizerunku wiąże się szony za popełnione zbrodnie. terminacji Żydów i kilku innych narodów.
także z cechą osobowości zwaną autoryta- Jak można wytłumaczyć działania Ru- Jednakże inni badacze odkryli słabe punkty
ryzmem - czyli z tendencją do ulegania oso- dolfa Hossa i jemu podobnych? Theodor w wyjaśnieniu zaproponowanym przez
OSOBA: bom o większym autorytecie i do poniża- Adorno, Else Frenkel-Brunswik, Daniel Le- Adorna i jego współpracowników (np. Chri-
vinson i Nevitt Sanford (1950) wysunęli hi- stie i Jahoda, 1954). Po pierwsze, znaczna
IDENTYFIKACJA Z WŁASNA nia jednostek o mniejszym autorytecie. Kie-
dy świat dowiedział się o masowej zagła- potezę, że korzenie ślepego posłuszeństwa część materiałów, które uzasadniały rolę ka-
GRUPA ' AUTORYTARYZM dzie w faszystowskich obozach koncentra- i negatywnych uprzedzeń sięgają rodzin,
w których rodzice surowo karzą i upokarza-
rzących rodziców w kształtowaniu osobowo-
cyjnych, musiał się zmierzyć z trudnymi
C. P. Ellis poświęcił się działalności Klanu pytaniami. Skąd wzięły się tak potężne ją dziecko nawet za niewielkie przewinienia.
i wkrótce zyskał reputację energicznego uprzedzenia? Jakim trzeba być człowiekiem, W rezultacie dziecko odczuwa wrogość wo- AUTORYTARYZM
i skutecznego członka organizacji. Od sa- aby dopuścić się tak potwornych zbrodni? bec rodziców i innych autorytetów. Nie mo- Skłonność do ulegania osobom o większym autoryte-
mego początku w pełni oddał się Klanowi, Wreszcie, jakim trzeba być człowiekiem, aby że jednak ujawnić owej wrogości, ani przy- cie oraz do poniżania jednostek o mniejszym autory-
stać bezczynnie z boku, nie próbując im znać się do niej, ponieważ wywołałoby to (1) tecie.
a w miarę jak piął się ku górze w hierarchii
grupy, coraz silniej się z nią utożsamiał. Naj- przeciwdziałać? Grupa psychologów zapro- jeszcze surowszą karę i (2) potężny wew-
pierw został „kapelanem", a następnie Wiel- ponowała, by odpowiedzi na te pytania szu- nętrzny konflikt pomiędzy nienawiścią do
kim Cyklopem - zajmując najwyższą pozy- kać w psychicznym zaburzeniu osobowości. karzących rodziców a przekonaniem, że na- ści autorytarnej, pochodziła ze studiów przy-
cję w lokalnej strukturze Klanu. Tożsamość W następnym podrozdziale zapoznamy się leży ich kochać i szanować. W konsekwen- padków (Ackerman i Jahoda, 1950; Adorno
członka Klanu stawała się coraz istotniejszą z tą koncepcją. cji, twierdzą dalej badacze, dziecko uczy się i in., 1950; Hopf, 1993). Jak pisaliśmy w ro-
częścią jego wizerunku własnej osoby, nara- wypierać niechęć do rodziców i innych auto- zdziale pierwszym, analiza przypadków jest
stało także dążenie Ellisa do realizacji rasi- rytetów i przenosić agresywne impulsy na metodą o poważnych wadach. Wyniki póź-
stowskich uprzedzeń. Można się było tego słabszych członków społeczeństwa. niejszych badań wskazały na inne możliwe
spodziewać. Kiedy ludzie identyfikują się W ten oto sposób tworzy się osobowość przyczyny autorytaryzmu. Jedna z alterna-
mocno ze swoją grupą, mogą więcej zyskać
DYSFUNKCJE SPOŁECZNE autorytarna (Adorno i in., 1950). Ludzie tywnych koncepcji głosi, że dorastająca mło-
dzięki korzystnej pozycji grupy, ale też wię- o takiej osobowości charakteryzują się na- dzież po prostu uczy się autorytaryzmu, ob-
Osobowość autorytarna stępującymi cechami: skwapliwie podpo- serwując autorytarnych rodziców (Alte-
cej stracić, gdyby status grupy się obniżył.
Istotnie, wyniki badań sugerują, że lu- rządkowują się autorytetom, jednak zacho- meyer, 1988). Według innej teorii skłonności
dzie, którzy silnie utożsamiają się z własną W Oświęcimiu i Brzezince mieścił się naj- wują się agresywnie wobec osób, które do autorytaryzmu są dziedziczne (Scarr,
grupą, szczególnie chętnie dyskryminują in- słynniejszy z obozów zagłady. Naziści prze- spostrzegają jako stojące niżej na drabinie 1981). Każdy z tych trzech poglądów do-
nych na jej korzyść (Branscombe i Wann, trzymywali w nim więźniów politycznych, społecznej; czyli podlizują się tym na gó- czekał się pewnego potwierdzenia empi-
1992). I tak, na przykład, w jednym z badań niewolników, których zmuszano do pracy rze i nie szczędzą kopniaków tym na dole. rycznego.
studenci uniwersytetu francusko-kanadyj- w pobliskiej fabryce, oraz dokonywali eks- Chętnie przyjmują konwenanse i zasady Okazało się jednak, że Adorno i jego
skiego przydzielali swoim kolegom anoni- terminacji Żydów i innych „ludzi niższych społeczne i stosują się do nich. Są bez- współpracownicy mieli rację co do wielu
mowo dodatkowe punkty za udział w zaję- ras". Rudolf Hoss, komendant obozu, wypeł- względni wobec tych, którzy łamią zwy- spraw, między innymi co do związku pomię-
ciach. Niektórzy z potencjalnych obdarowa- niał owe rozkazy niezwykle skrupulatnie. czaje społeczeństwa. Spostrzegają świat dzy autorytaryzmem a uprzedzeniami. Lu-
nych należeli do tej samej grupy co osoby W ciągu niespełna czterech lat Hoss i jego w czarno-białych barwach, nie uznając żad- dzie, który spoglądają na świat przez autory-
badane, inni nie. Studenci, którzy nie identy- żołnierze wymordowali od półtora do dwóch nych odcieni szarości. Wreszcie, co szcze- tarne okulary, są mniej tolerancyjni w sto-
fikowali się zbyt mocno z własną grupą, i pół miliona osób. Hoss udzielił bardzo pro- gólnie istotne dla naszych rozważań, przy- sunku do innych grup niż osoby bez takich
przydzielali równą liczbę punktów kolegom stego wyjaśnienia na temat swej roli w „osta- puszczalnie są silnie uprzedzeni wobec skłonności (np. Bierly, 1985; Cunningham,
z obu grup. Jednakże, zgodnie z oczekiwa- tecznym rozwiązaniu" Hitlera - po prostu członków grup mniejszościowych. Dollinger, Satz i Rotter, 1991; Haddock, Zan-
niami, badani o silnej tożsamości grupowej wykonywał rozkazy. „Wtedy nie zastanawia- Ów pogląd na uprzedzenia zyskał wkrót- na i Esses, 1993; Wylie i Forest, 1992). Tę za-
przydzielali więcej punktów członkom włas- łem się nad tym - przyznał później - dosta- ce znaczną popularność, być może dlatego, leżność można zaobserwować w społeczeń-
stwach Stanów Zjednoczonych, Kanady, An- chowań autorytarnych, w pewnych okolicz- osobowości i kwalifikacji kandydatów do własną grupę, szczególnie kiedy grozi im
glii, Afryki Południowej, Rosji i wielu innych nościach każdy z nas może boleśnie krzyw- pracy. Niektórym badanym powiedziano, osobiste niepowodzenie.
państw (np. Altemeyer, 1988; Duckitt i Farre, dzić członków grup o niższym statusie. że kobieta ubiegająca się o tę pracę jest Ży- Co, na przykład, dzieje się w sytuacji,
1994; Heaven i Furnham, 1987; McFarland, dówką, uruchamiając w nich stereotyp „ży- kiedy kobieta o wysokiej samoocenie trafia
Ageyev i Abalakina, 1993; Stephan, Ageyev, dowsko-amerykańskiej księżniczki". Innych do uniwersyteckiego stowarzyszenia o ni-
Coates-Shrider, Stephan i Abalakina, 1994; studentów poinformowano, że kobieta jest skim statusie? Jennifer Crocker i jej współ-
Van Staden, 1987).
SYTUACJA: PORAŻKA Włoszką, nie aktywizując żadnych negatyw- pracownicy (1987) przypuszczali, że takie
Zapewne uspokoiłoby nas przekonanie, nych stereotypów. Studenci, którzy sądzili, kobiety uznają niski prestiż stowarzyszenia
że skłonności do autorytaryzmu dotyczą je- Piekarnia, w której C. P. Ellis pracował jako że wypadh dość dobrze w teście na inteligen- za zagrażający dla ich poczucia własnej war-
dynie potworów w rodzaju Rudolfa Hossa. dostawca, upadła, a więc C. P. pilnie potrze- cję, oceniali obie kandydatki równie wysoko, tości. Są przecież przekonane, że zasługują
Niestety, nie jest to prawda. Przekonaliśmy bował pracy. Szczęśliwym zbiegiem okolicz- natomiast badani, którym powiedziano, że na coś lepszego. Jeżeli tak jest, wnioskowali
się już, z jaką łatwością zwykli ludzie wyko- ności wystawiono właśnie na sprzedaż pob- uzyskali w teście słabe wyniki, ocenili ży-
nują bezwzględne polecenia innych (rozdział liską stację benzynową, a właściciel sąsia- dowską kandydatkę znacznie niżej niż wło-
szósty). Ponadto większość badań dotyczą- dującego z nią sklepu zaproponował Elliso- ską. Interesujący wydaje się fakt, że u stu-
cych związków pomiędzy autorytaryzmem wi spółkę. Widząc w tym wielką szansę na dentów, którzy umniejszyli wartość żydo-
a uprzedzeniami przeprowadzono z udziałem lepsze życie, Ellis zaangażował się w to wskiej kandydatki, zaobserwowano następ-
studentów colłege'u - ludzi podobnych do przedsięwzięcie, oddając mu serce, duszę nie wzrost samooceny. Wyniki tego badania
czytelników niniejszego podręcznika. Wresz- i ciężką pracę. Jednak pomimo że był świet- sugerują, że ludzie mogą czasami podbudo-
cie, chociaż autorytaryzm jest stosunkowo nym mechanikiem samochodowym, mizerne wywać zagrożoną samoocenę, znieważając
stałą cechą osobowości, która kształtuje się wykształcenie nie przygotowało go do pro- członków grup, które są obiektem negatyw-
przede wszystkim wskutek dziecięcych do- wadzenia firmy. Z rozczarowaniem i frustra- nych stereotypów.
świadczeń, skłonności te nasilają się, kiedy cją podsumowywał każdy kolejny miesiąc, Opisane tu badania dowodzą, że porażka
doświadczamy frustrujących, nieprzyjem- odkrywając, że nie wzbogacił się ani o cen- motywuje nas do dyskryminacji i uprzedzeń.
nych zdarzeń (Sales i Friend, 1973). Ponie- ta. Właśnie w tym okresie C. P. Ellis po raz Dzięki głoszonej przez Klan ideologii hono-
waż wszyscy mamy pewne skłonności do za- pierwszy uczestniczył w zebraniu Ku-Klux- ru i czystości chrześcijańskiej Ellis mógł
Klanu, a zaledwie w kilka tygodni później utrzymać wysoką samoocenę pomimo nie-
został jego członkiem. Zwyczajny zbieg powodzeń zawodowych.
okoliczności? Prawdopodobnie nie. Samoocena i zagrożenie wśród
Kiedy nasz obraz siebie drży w posadach organizacji uniwersyteckich
wskutek niepowodzenia lub frustracji, jesteś-
my bardziej skłonni do pogardzania nazna-
INTERAKCJE: W badaniu przeprowadzonym na Uniwersytecie
Northwestern kobiety o niskiej samoocenie
czonymi grupami (np. Crocker, Thompson, SAMOOCENA A ZAGROŻENIE pogardzały innymi organizacjami, Poglądy kobiet
McGraw i Ingerman, 1987; Meindl i Lerner, o wysokim poczuciu własnej wartości zależały
1984; Miller i Bugelski, 1948). Przyjrzyjmy natomiast od prestiżu ich stowarzyszenia.
się eksperymentowi, w którym studenci Uni- Skoro wywyższanie własnej grupy i zniewa- Członkinie prestiżowej organizacji przejawiały
wersytetu Michigan najpierw rozwiązywali żanie obcych grup pomaga odzyskać wysoką niski poziom nietolerancji wobec innych
test na inteligencję, a następnie otrzymali samoocenę, osoba o trwale zagrożonym po- stowarzyszeń, podczas gdy kobiety należące do
nieprawdziwą informację zwrotną, że uzy- czuciu własnej wartości i stosunkowo niskiej organizacji o niskim statusie demonstrowały
skali w nim dość dobre lub raczej słabe wy- samoocenie powinna chętnie stosować taką największe nasilenie uprzedzeń. Najwyraźniej
niki (Fein i Spencer, 1997). W drugiej części strategię (Wills, 1981; Wylie, 1979). Rzeczy- przynależność do stowarzyszenia „poniżej ich
badania zadaniem uczestników była ocena wiście tak jest. Ludzie o niskiej samoocenie możliwości" okazała się tak zagrażająca, że owe
są zwykle uprzedzeni do innych grup oraz kobiety zaniżały wartość członkiń innych grup,
nieustannie faworyzują własną grupę (Croc- aby podbudować zachwiany obraz siebie,
ker i Schwartz, 1985; Crocker i in., 1987).
JÓZEF STALIN Być może jednak zadziwi cię fakt, że ludzie RYCINA 11.6
Przykład osobowości autorytarnej o wysokiej samoocenie również faworyzują
badacze, to kobiety te powinny mieć szcze- wiska faworyzowania własnej grupy. Pod- leżność grupową. Stereotypy dostarczają zawiera w sobie spore ziarno prawdy (np.
gólne skłonności do umniejszania wartości ważenie obrazu siebie jest szczególnie zagra- nam gotowych interpretacji niejednoznacz- Biernat, 1993; Brigham, 1971; McCauley,
członkiń pozostałych stowarzyszeń. Aby żające dla osób o wysokim poczuciu własnej nych zachowań, toteż kobieta przejeżdżająca 1995; Oakes, Haslam i Turner, 1994; Ottati
zweryfikować tę hipotezę, Crocker i jej wartości. W rezultacie ludzie ci częściej wy- samochodem przez murzyńską dzielnicę i Lee, 1995; Ryan, 1996). I tak, na przykład,
współpracownicy wybrali kobiety ze sto- raźnie faworyzują własną grupę. przypuszczała, że czarni przechodnie chcą ją Janet Swim (1994) porównywała rzeczywiste
warzyszeń istniejących na Uniwersytecie skrzywdzić (np. Duncan, 1976; Sagar i Scho- różnice pomiędzy przedstawicielami obu płci
Northwestern i ocenili ich poglądy na temat field, 1980). Ponieważ stereotypy podsuwa- z oszacowaniami owych różnic, dokonanymi
innych organizacji działających w kampu- ją nam gotowe wyjaśnienia pewnych wyda- przez studentów college'u. Chociaż czasami
sie. Jak przedstawiono na rycinie 11.6, wię-
PODSUMOWANIE rzeń, ludzie mogą przypisywać słabe wyniki stereotypy nie doceniały lub przeceniały pew-
kszość kobiet oceniła członkinie pozostałych uzyskane przez chłopca w teście matema- ne różnice, Swim odkryła, że w większości
organizacji niżej niż studentki z własnego Za pomocą negatywnych stereotypów, uprze- tycznym pechowi lub niewystarczającym były dość trafne. Przede wszystkim studenci
stowarzyszenia. Dla kobiet o niskiej samoo- dzeń i dyskryminacji możemy kształtować przygotowaniom, podczas gdy za przyczynę rzadko mylili się co do kierunku różnic mię-
cenie status ich stowarzyszenia nie miał żad- swoją tożsamość indywidualną i społeczną. dzy przedstawicielami obu płci. Na przykład
nego znaczenia—niezależnie od niego pogar- Czyniąc z członków grup mniejszościowych niemal żaden z uczestników nie wyraził błęd-
dzały członkiniami pozostałych stowarzy- kozły ofiarne lub wywyższając swoją gru- STEREOTYPIZACJA nej opinii, że kobiety są z reguły bardziej
szeń. Prestiż organizacji odgrywał natomiast pę ponad inne, możemy spostrzegać siebie Proces kategoryzowania jednostek jako członków da- agresywne niż mężczyźni.
w korzystniejszym świetle. Ludzie, którzy nej grupy oraz wnioskowanie, że charakteryzują się Jak na ironię, bardzo trafne stereotypy
znaczącą rolę w wypadku kobiet o wysokiej
one cechami właściwymi dla tej grupy. -czyli takie, które w pełni
samoocenie. Członkinie stowarzyszeń o wy- silnie utożsamiają się z własną grupą albo
sokim statusie przejawiały niski poziom charakteryzują się osobowością autorytarną, odzwierciedlałyby złożoność rzeczywistych
uprzedzeń w stosunku do innych organizacji, szczególnie często posługują się stereotypa- grup społecznych
a kobiety należące do stowarzyszeń o niskim mi i uprzedzeniami, aby zarządzać wizeru- identycznych rezultatów uzyskanych w tym - byłyby zbyt skomplikowane, aby zaosz
prestiżu wykazywały ogromną nietoleran- nkiem własnej osoby. Ponadto po poniesieniu teście przez dziewczynkę uznają jej brak czędzić nam czasu i wysiłku. W rezultacie
cję wobec pozostałych organizacji. Najwy- porażki w ważnym przedsięwzięciu ludzie są zdolności (Deaux i LaFrance, 1997; Frie- stereotypy zwykle nieco wyolbrzymiają rze
raźniej w wypadku kobiet o wysokiej samo- szczególnie skłonni do faworyzowania włas- ze, Fisher, Hanusa, McHugh i Valle, 1978; czywistość, zaostrzając różnice między gru
ocenie przynależność do stowarzyszenia nej grupy oraz do zachowań dyskryminacyj- Swim i Sanna, 1996). Stereotypy są także pami i łagodząc odmienność w ramach gru
0 niskim statusie zagrażała ich pozytywne nych. Wreszcie, osoby o wysokiej samooce- źródłem zróżnicowanych standardów oce- py. Zjawisko to przedstawiono na rycinie
mu wizerunkowi własnej osoby. Samoocena nie częściej niż inne pogardzają członkami ny członków różnych grup, więc nie poświę- 11.7 (Secord, Bevan i Katz, 1956; Tajfel,
1zagrożenie społeczne wchodzą zatem w in obcych grup, czynią to jednak tylko w sytua- camy zbyt wiele uwagi dobrej grze w koszy- Sheikh i Gardner, 1964). Ostatnie badania
terakcję, wspólnie decydując o nasileniu zja- cji zagrożenia poczucia własnej wartości. kówkę, prezentowanej przez czarnoskórego koncentrowały się na wpływie owego proce
zawodnika, jednak biały sportowiec o po- su łagodzenia różnic na spostrzeganą jedno
dobnych umiejętnościach wyda nam się wy- rodność (czyli wzajemne podobieństwo)
Moja żona przejeżdżała przez dzielnicę murzyńską. Stereotypizacja jest oszczędnym poz- bitnie uzdolniony (Biernat i Manis, 1994). członków obcych grup (Mullen i Hu, 1989;

CEL: OSZCZĘDNOŚĆ POZNAWCZA Stereotypy dają nam wiele informacji kosz-


tem niewielkiego wysiłku.
Ostrom i Sedikides, 1992; Park, Judd i Ryan,
1991). Na przykład, chociaż średni poziom
agresji jest u kobiet niższy niż u mężczyzn,
Ludzie na ulicy machali w jej stronę. Bardzo się bala, nawczo sposobem zbierania informacji na te- niektóre z nich są skrajnie agresywne, a inne
zamknęła okna i prowadziła w pełnym skupieniu. Po mat innych. Zakładając, że ludzie przypomi- - wyjątkowo łagodne. Mężczyźni jednak
przejechaniu kilku przecznic zorientowała się, że nają pozostałych członków swojej grupy, WŁAŚCIWOŚCI UŻYTECZNYCH wydają się nie dostrzegać owej różnorodno
jedzie pod prąd jednokierunkową ulicą, a wszyscy ci
ludzie usiłowali jej pomóc. Ona tymczasem
unikamy żmudnego procesu poznawania ich
jako jednostek (Allport, 1954; Hamilton,
STEREOTYPÓW ści i uważają, że wszystkie kobiety są wolne
od agresji.
przypuszczała, że Murzyni chcą ją skrzywdzić. 1981; Lippman, 1992; Tajfel, 1969). Ponad- Efekt „oni wszyscy wyglądają dla mnie
Chciałbym podkreślić, że moja żona jest światłą osobą. to, ponieważ stereotypy nakreślają bogaty W długiej perspektywie stereotypy są najbar- jednakowo" stanowi jedną z form zjawiska
Nigdy nie uznalibyście jej za rasistkę, a jednak w pier- i pełen życia obraz członków danej grupy, dziej przydatne wtedy, gdy okazują się wy- spostrzeganej jednorodności obcych grup
wszej chwili pomyślała, że są niebezpieczni (Gilbert mamy wrażenie, że wiemy bardzo dużo o da- starczająco trafne - czyli kiedy opisują rze- - czyli tendencji do przeceniania wzajem
Gordon, w: Terkel, 1992, s. 289). nej osobie, kiedy tylko określimy jej przyna- czywiste cechy członków danej grupy. Na nych podobieństw pomiędzy członkami da
szczęście wiele spośród naszych stereotypów nej grupy. Ponieważ zwykle nie doceniamy
bogactwa rysów twarzy u przedstawicieli in-
wszyscy mężczyźni interesują się sportem, „masła". Ta obserwacja stanowi podstawę
może bez wahania założyć, że następny spot- metody gruntowania semantycznego, słu-
kany przez nią mężczyzna będzie kibicem. żącej identyfikacji powiązań pamięciowych
Jeżeli jednak sądzi, że mężczyźni różnią się między pojęciami. Jeżeli po zobaczeniu jed-
pod tym względem, to nie będzie miała pew- nego pojęcia (na przykład „pies") rozpozna-
ności co do sportowych zainteresowań kolej- jemy inne pojęcie (na przykład „kot") szyb-
nego napotkanego mężczyzny, a w konsek- ciej niż zwykle, to możemy wnioskować, że
wencji będzie musiała włożyć wiele wysiłku owe idee są ściśle skojarzone w pamięci
w wyrobienie sobie na jego temat opinii (Meyer i Schvaneveldt, 1971; Neely, 1991).
opartej na indywidualnych właściwościach Kilka zespołów psychologów społecz-
(Linville, Fischer i Sałovey, 1989; Ryan, nych stosowało tę technikę, aby wykazać, że
Judd i Park, 1996). myślenie o płci lub przynależności rasowej
RYCINA 11.7 Widzimy zatem, że formułowanie i wy- danej osoby może z łatwością, a często nawet
korzystywanie prostych, jednorodnych ste- automatycznie, uruchamiać stereotypy (np.
Zaostrzanie i łagodzenie pomaga tworzyć przydatne kategorie społeczne reotypów zapewnia nam oszczędność poz- Banaji i Hardin, 1996; Blair i Banaji, 1996;
Aby zaoszczędzić czas i wysiłek poznawczy, często zaostrzamy różnice między grupami i łagodzimy nawczą, szczególnie jeśli owe stereotypy są Dovidio, Evans i Tyler, 1986). Autorzy jed-
zróżnicowanie wewnątrzgrupowe. Na przykład, chociaż mężczyźni i kobiety rzeczywiście różnią się pod wystarczająco trafne. Dzięki temu możemy nego z badań posunęli się o krok dalej, wyka-
względem poziomu agresywności, zwykle przeceniamy rozmiar tej różnicy. przeznaczać ograniczone zasoby poznawcze zując, że stereotypy i uprzedzenia rasowe
na inne zadania. Stereotypy są użyteczne tak- mogą automatycznie uruchamiać się u osób,
nych ras, nie potrafimy ich zbyt dobrze roz- na Rzecz Ochrony Praw Mniejszości Raso- że dlatego, że przychodzą nam do głowy które świadomie nie zastanawiają się nad
poznać (np. Anthony, Copper i Mullen, wych (NAACP) nagłośniło ją w lokalnych z niezwykłą łatwością (np. Banaji i Green- przynależnością rasową i kategoriami spo-
1993; Brigham i Malpass, 1985). Rozważ- i ogólnokrajowych mediach. Jednakże do- wald, 1995; Devine, 1989; Gaertner i McLa- łecznymi (Wittenbrink, Judd i Park, 1997).
my, dla przykładu, historię Lenella Getera. piero po aresztowaniu kolejnego podejrza- ughlin, 1983; Gilbert i Hixon, 1991;Macrae, Białych studentów Uniwersytetu Kolora-
Geter był młodym inżynierem, zatrudnio- nego - człowieka zamieszanego w serię Milne i Bodenhausen, 1994; Perdue i Gur- do poproszono, aby szybko i trafnie zadecy-
nym w centrum badawczym w okolicy Dal- podobnych napadów, rozpoznanego przez tman, 1990). Kiedy zaliczymy już daną oso- dowali, czy sekwencje liter wyświetlane na
las, kiedy zidentyfikowano go na podstawie tych samych naocznych świadków, którzy bę do jakiejś obcej grupy, szybko zaczniemy monitorze komputera stanowią słowa, czy
fotografii jako sprawcę napadu z bronią w rę- uprzednio wskazali na Getera - prokuratura ją spostrzegać zgodnie z ogólnym obrazem też nie. Jeżeli dana sekwencja stanowiła sło-
ku na restaurację szybkiej obsługi. Współ- w Dallas uznała Getera za niewinnego. Po owej grupy. W kolejnym podrozdziale omó- wo, to badani mieli przycisnąć klawisz „tak",
pracownicy Getera zaświadczyli, że w czasie szesnastu miesiącach spędzonych za kratka- wimy metody badania automatycznej akty- jeżeli litery nie układały się w żaden wyraz
napadu pracował w odległości pięćdziesięciu mi Geter odzyskał wolność (Applebome, wizacji stereotypów. -przyciskali klawisz „nie". Uczestnicy podej-
mil od miejsca przestępstwa, brakowało bez- 1983, 1984). mowali owe decyzje w odniesieniu do słów
pośrednich dowodów jego winy, nie miał też Skłonność do przeceniania jednorodności związanych z negatywnym stereotypem Af-
za sobą żadnych konfliktów z prawem. Mi- obcych grup spełnia pożyteczną funkcję roamerykanów (na przykład „niebezpiecz-
ny"), pozytywnym stereotypem Afroame-
mo to ławę przysięgłych (złożoną jedynie -ułatwia nam stereotypizację innych. Jeśli, METODA rykanów („muzykalny"), negatywnym ste-
z białych) przekonały zdecydowane zeznania na przykład, jakaś kobieta jest przekonana,
białych i latynoskich naocznych świadków. że Badanie automatycznej aktywizacji reotypem białych („materialista") oraz pozy-
Przysięgli uznali Getera za winnego napadu, tywnym stereotypem białych („wykształ-
stereotypów
w którym skradziono 615 dolarów, i skazali cony"), a także w odniesieniu do wyrazów
go na dożywocie. Sprawa Getera doczekała SPOSTRZEGANA JEDNORODNOŚĆ GRUP niezwiązanych ze stereotypami rasowymi
się powtórnej wnikliwej analizy tylko dzię- OBCYCH Jakie inne słowa przywodzi ci na myśl wy- („słoneczny") i przypadkowych sekwencji li-
ki uporczywym staraniom jego współpra- Zjawisko przeceniania podobieństw pomiędzy członkami raz „chleb"? Listę otwiera prawdopodobnie ter. Komputer dokonywał pomiaru czasu
cowników, a Amerykańskie Stowarzyszenie obcej grupy. „masło". Ponieważ w naszej pamięci istnieje potrzebnego badanym na podjęcie decyzji.
powiązanie pomiędzy pojęciami „chleb" i Uczestnicy nie wiedzieli jednak, że niektóre
„masło", jedno z nich przywodzi nam na z wyświetlanych słów poprzedzała pod-
myśl drugie. W istocie myśl na temat „chle- progowa prezentacja wyrazów „CZARNY"
ba" zwiększa szybkość przypominania sobie i „BIAŁY". Jaki wpływ miały słowa „CZAR-
NY" i „BIAŁY" na szybkość reakcji uczest- grupie A przydzielono znacznie więcej trud-
ników na wyświetlane sekwencje liter? nych anagramów. Chociaż członkowie grupy NASTROJE I EMOCJE
Jeżeli w umysłach białych Amerykanów OSOBA: A w istocie przewyższali członków grupy B
Uczucia wpływają na motywację oraz na
cechy takie, jak „niebezpieczny" i „muzykal-
ny" stereotypowo kojarzą się z czarnoskóry-
POTRZEBA STRUKTURY, w rozwiązywaniu zarówno łatwych, jak
i trudnych anagramów, łącznie rozwiązali zdolność wnikliwej analizy zjawisk. Decy-
mi mieszkańcami USA oraz jeśli stereo- NASTROJE I EMOCJE poprawnie mniej zadań, ponieważ przydzie- dują także o tym, jakie myśli przychodzą
typy mogą się uruchamiać nawet wtedy, kie- lono im trudniejsze zagadki. Uczestnicy po- nam do głowy. W rezultacie nastroje i emo-
dy ludzie nie zastanawiają się świadomie Stereotypizacja bywa wydajną metodą poz- szukujący najprostszych sposobów stereoty- cje mogą wywierać potężny wpływ na nasze
nad przynależnością rasową - biali Amery- nawania innych. Jakie właściwości osoby pizacji obu grup mogli się kierować ogólną stereotypy na temat innych.
kanie powinni szczególnie szybko rozpoz- decydują o tym, czy posługuje się ona stereo- liczbą rozwiązanych zadań. Jednakże w ten Po pierwsze, jak pamiętamy z rozdziału
nawać słowa związane ze stereotypem Mu- typami ze względu na oszczędność poz- sposób błędnie oceniliby członków grupy trzeciego, dobry nastrój obniża naszą moty-
rzynów po podprogowej ekspozycji wyra- nawczą? A jako mniej inteligentnych niż członkowie wację do wnikliwej analizy zjawisk. O ile
zu „CZARNY". Analogicznie, jeżeli biali grupy B. Zgodnie z przewidywaniami bada- pewne negatywne stany emocjonalne, takie
Amerykanie stereotypowo kojarzą właści- czy, osoby, u których stwierdzono wysoki jak smutek, sygnalizują potrzebę zwracania
POTRZEBA STRUKTURY poziom potrzeby struktury, koncentrowały bacznej uwagi na otaczających nas ludzi,
wości takie, jak „materializm" i „wykształ-
cenie", z własną grupą - powinni szybciej Niektórzy ludzie pragną, aby ich życie było się przede wszystkim na łatwo dostępnych, o tyle pozytywne nastroje komunikują nam,
rozpoznawać słowa związane ze stereoty- możliwie proste i dobrze zorganizowane. Nie prostych informacjach i w ten sposób two- że możemy spokojnie zajmować się własny-
pem własnej grupy po podprogowej ekspo- lubią zakłóceń i nieprzewidzianych zdarzeń rzyły nietrafny stereotyp. mi sprawami, nie obawiając się kłopotów
zycji wyrazu „BIAŁY". oraz - jak dowiedzieliśmy się w rozdziale Wyniki tego badania pozwalają nam - przynajmniej w najbliższej przyszłości
Rzeczywiście tak było, ale tylko wtedy, trzecim - poszukują prostych sposobów wi- spojrzeć z nowej, interesującej perspektywy (Schwarz, 1990). Można zatem przypusz-
gdy stereotypy były zgodne z uprzedzeniami dzenia świata. Ludzie ci mają silną potrzebę na wiele powszechnych stereotypów. Niek- czać, że ludziom w dobrym nastroju w mniej-
badanych - słowo „CZARNY" ułatwiało de- struktury (Thompson, Naccarato i Parker, tórzy biali są na przykład przekonani o wro- szym stopniu zależy na idealnej trafności,
cyzję w odniesieniu do wyrazów związanych 1989). Ponieważ stereotypy są jednym ze dzonej niskiej inteligencji i skłonnościach a w konsekwencji chętniej polegają oni na
z negatywnym stereotypem Afroameryka- sposobów upraszczania świata, tacy ludzie przestępczych Murzynów. Czy jednak oso- uproszczeniach poznawczych, takich jak ste-
nów, a słowo „BIAŁY" - decyzje odnoszące chętniej niż pozostali posługują się stereoty- by, które przyjmują ów stereotyp, nie pomi- reotypy. W istocie przyjemny nastrój wzma-
się do wyrazów skojarzonych z pozytyw- pami, aby zrozumieć innych (Naccarato, jają czynników sytuacyjnych o udowod- ga skłonność do stereotypizacji (np. Boden-
nym stereotypem białych. Zatem wyraz 1988; Neuberg i Newsom, 1993). Wykazują nionym wpływie na poziom inteligencji i za- hausen, Kramer i Susser, 1994; Mackie i in.,
„CZARNY" ułatwiał rozpoznawanie słowa także większą skłonność do stereotypizacji chowania przestępcze (Fairchild, 1984)? 1989; Stroessner i Mackie, 1992).
„niebezpieczny", ale nie „muzykalny", a wy- nowych grup. Analogicznie, czy stereotyp, zgodnie z któ- Po drugie, emocje, które wywołują fizjo-
raz „BIAŁY" przyspieszał identyfikację sło- Przyjrzyjmy się, na przykład, ekspery- rym kobiety są z natury bardziej towarzyskie logiczne napięcie - takie jak złość, strach czy
wa „wykształcony", ale nie „materialista". mentowi przeprowadzonemu przez Marka niż mężczyźni, nie wynika częściowo z lek- euforia - powodują zmniejszenie ilości do-
Wyniki tego badania dowodzą, że nawet kie- Schallera, Carrie Boyd, Jonathana Yohanne- ceważenia różnic w zakresie ról rodzinnych stępnych zasobów poznawczych, ograni-
dy ludzie nie koncentrują się na formuło- sa i Meredith O'Brien (1995). Uczestników i zawodowych, pełnionych przez przedstawi- czając nasze możliwości wnikliwej analizy
waniu opinii na temat innych, stereotypy poproszono o porównanie inteligencji dwóch cieli obu płci (Eagly i Steffen, 1984; Hof- zjawisk, a tym samym sprzyjając wykorzy-
i uprzedzenia mogą zostać automatycznie grup - A i B - na podstawie umiejętności fman i Hurst, 1990)? Wyniki uzyskane przez staniu stereotypów. Szczególnie złość i nie-
uruchomione w ich umysłach. rozwiązywania łatwych i trudnych anagra- Schallera i jego współpracowników sugeru- pokój wzmagają naszą skłonność do stereo-
Metoda gruntowania semantycznego mów (wyrazów utworzonych przez przesta- ją, że odpowiedź na to pytanie może być typizacji (Bodenhausen, Sheppard i Kramer,
pomogła badaczom w wykazaniu, że nasze wienie liter innego słowa), demonstrowa- twierdząca - niektórzy ludzie bowiem, 1994; Wilder, 1993). Nawet jeżeli pobudze-
stereotypy i uprzedzenia wobec członków nych przez ich członków. Uczestnikom ba- szczególnie osoby o silnej potrzebie struk- nie fizjologiczne nie wiąże się z emocjami
pewnych grup uruchamiają się łatwo, a cza- dania przedstawiono około dwudziestu pię- tury, formułują błędne lub wyolbrzymione -na przykład po ćwiczeniach fizycznych -
sami nawet automatycznie. Metoda ta przy- ciu członków każdej z obu grup, a następnie stereotypy na temat dziedzicznej natury nasza gotowość do posługiwania się
niosła jeszcze jedną korzyść - po niewielkiej poinformowano ich, czy osoby te poprawnie pewnych zachowań. Padają oni ofiarą stereotypami wzrasta (Kim i Baron, 1988;
modyfikacji naukowcy mogą z jej pomocą rozwiązały przydzielone im zadanie. Człon- błędu korespondencji, który omówiliśmy Paulhus, Martin i Murphy, 1992).
rozróżniać osoby bardziej uprzedzone od kowie grupy B rozwiązali łącznie więcej w rozdziale trzecim - nie doceniają wpływu Nastroje i emocje decydują także o tym,
mniej uprzedzonych (Fazio, Jackson, Dun- anagramów niż członkowie grupy A. Badani czynników sytuacyjnych na ludzkie zacho- po jakie kategorie sięgamy, aby poznać i zro-
ton i Williams, 1995). otrzymali jednak dodatkową informację, że wania. zumieć innych. Większość nas należy jedno-
cześnie do wielu kategorii, a to, do której stereotypów przychodzą jej szybko na myśl ryment Victorii Esses i Marka Zanny (1995). cześnie. W jednym z badań poproszono
z nich zaliczą nas inni, może zależeć od ich (np. Erber, 1991). I tak, na przykład, wiele Kanadyjscy studenci, których wprawiono uczestników o sformułowanie wstępnej oce-
chwilowego stanu emocjonalnego. Jeden osób spostrzega stereotypowo Żydów jako w zły nastrój, nie tylko oceniali nieprzychyl- ny pewnej starszej kobiety. Nawet kiedy ba-
z autorów tego podręcznika jest na przykład zarówno inteligentnych, jak i wyrachowa- nie Indian, Pakistańczyków i Arabów, ale dani byli zmotywowani do sformułowa-
Żydem i wykładowcą w college'u. Ludzie, nych. Pod wpływem dobrego nastroju lu- także byli skłonni dewaluować cechy stereo- nia trafnej oceny „Hildy", ci z nich, którzy
którzy darzą sympatią wykładowców, lecz dzie będą skłonni ocenić konkretnego Żyda typowo kojarzone z tymi grupami (na przy- jednocześnie mieli zapamiętać ośmiocyfro-
nie lubią Żydów, zwykle będą go spostrzegali jako inteligentnego. Kiedy popadną w nie- kład „ciemnoskóry"). wą liczbę, nie uniknęli posługiwania się ste-
jako wykładowcę, kiedy spotkają go, będąc przyjemny nastrój, uznają go raczej za ma- Zatem zarówno pozytywny, jak i nega- reotypem ludzi starszych (Pendry i Macrae,
w dobrym nastroju. Kiedy jednak popadną w terialistę. tywny nastrój może się przyczyniać do ste- 1994). Wreszcie, czasami musimy wyrobić
zły nastrój, mogą spostrzegać go raczej jako Wreszcie, nastroje decydują o sformuło- reotypizowania innych i ich negatywnej oce- sobie opinię na temat innych osób pod pre-
Żyda. waniu danego stereotypu. Nawet cechy po- ny (patrz rycina 11.8). Chociaż ludzie, którzy sją czasu - dzieje się tak na przykład wtedy,
Podobnie większość grup można scha- wszechnie uznawane za pozytywne - takie popadli w zły nastrój, chętniej wykraczają kiedy pracodawca wie, że może poświęcić
rakteryzować za pomocą zarówno pozytyw- jak inteligencja - można spostrzegać nega- poza stereotypy, próbując poznać i zrozumieć zaledwie piętnaście minut każdemu z trzy-
nych, jak i negatywnych stereotypów, a na- tywnie, na przykład jako przebiegłość czy innych - zwykle oceniają ich mniej przychyl- dziestu kandydatów do pracy. Ponieważ pre-
strój danej osoby wpływa na to, które ze podstępność. Ilustruje to znakomicie ekspe- nie. Z kolei dobry nastrój sprzyja korzystne- sja czasowa ogranicza zasoby uwagi, jakie
mu ocenianiu innych, jednak wywołuje także możemy przeznaczyć na poznawanie in-
poznawcze lenistwo i zachęca do posługiwa- nych, sprzyja posługiwaniu się stereotypami
nia się stereotypami. Wreszcie, w stanie sil- (Bechtold, Naccarato i Zanna, 1986; Dijker
Motywacja nego pobudzenia, zarówno pozytywnego, jak iKoomen, 1996; Kruglanski i Freund, 1983;
Złość obniża motywację do
formułowania bezstronnych oco- i negatywnego, ludzie nie dysponują wystar- Pratto i Bargh, 1991).
czającymi zasobami poznawczymi, aby wy- Podsumowując, kiedy okoliczności sta-
kraczać daleko poza stereotypy. wiają przed nami poważne wyzwania poz-
nawcze —na przykład, gdy są szczególnie
Zdolności Negatywna złożone, kiedy wymagają od nas realizacji
stereotypizacja
kilku zadań jednocześnie lub kiedy znajduje-
Intensywna złość Gniewne pobudzenie utrudnia przebieg
procesów myślowych niezbędnych ri:i
SYTUACJA: my się pod presją czasu - chętniej odwołuje-
niestereotypowego spostrzegania innych
OKOLICZNOŚCI, KTÓRE my się do stereotypów. Spróbujmy w ten
sposób wyjaśnić, dlaczego biała kobieta, na
STAWIAJĄ PRZED NAMI co dzień daleka od rasistowskich przekonań,
przejeżdżając przez dzielnicę murzyńską, tak
Formułowanie i interpretacja POZNAWCZE WYZWANIA pochopnie i błędnie odczytała dobre intencje
Negatywne zabawienie złości zwiększa
p-a-.-.-aopodobieristwo spostrzegania innej czarnych przechodniów. Być może obciążo-
owoy jako członka mniej lubianej grupy, Pewne sytuacje ograniczają zasoby uwagi, na niełatwym poznawczym zadaniem znale-
in:-tcrr.-t'.-v.T-ria jej zachowań w mniej
P'zvnylny sposób itp.
jakie możemy przeznaczyć na formułowanie zienia drogi w nieznanej okolicy, nie była
opinii na temat innych, a tym samym skła- w stanie wyjść poza łatwy do uruchomienia,
niają nas do korzystania z prostych proce- przekazywany kulturowo stereotyp „niebez-
sów myślowych, takich jak stereotypiza- piecznego Murzyna" (Devine, 1989).
Uczucia a stereotypizacja 1 cja. I tak, na przykład, nasza skłonność do
Nasze nastroje i emocje wpływają na sposób, w jaki spostrzegamy innych. Mogą zmieniać (i) naszą.;.■■''.;|. stereotypizacji wzrasta w złożonych sytua-
motywację do wykraczania poza stereotypy i uprzedzenia, (2) nasze możliwości wykraczania poza stereotypy- cjach, w których dzieje się wiele rzeczy INTERAKCJE:
jednocześnie (Bodenhausen i Lichtenstein,
i uprzedzenia oraz (3) sposób formułowania i interpretowania dostępnych informacji. Na przykład: S |;
intensywna złość zwiększa prawdopodobieństwo uruchomienia negatywnych stereotypów na temat ihnychg 1987; Rothbart, Fulero, Jensen, Howard ETNICZNE WYZWISKA
ponieważ osłabia naszą motywację do sprawiedliwej oceny, ogranicza zdolność wnikliwej analizy orażi.;! i Birrell, 1978; Stangor i Duan, 1991). Po-
\ zwiększa dostępność negatywnych kategorii i interpretacji. * ■■.'?■:•'•^tf^; nadto chętniej posługujemy się stereotypami Niektóre nazwy pewnych grup są tak obelży-
wtedy, kiedy okoliczności wymagają od nas we i krzywdzące, że ludzie ośmielają się je
RYCINA 11.8 realizacji kilku zadań poznawczych jedno- wypowiadać tylko w towarzystwie osób zna-
nych z nietolerancji lub kiedy chcą obrazić li jego talenty (Greenberg i Pyszczynski,
członka danej grupy. Większości ludzi spra- 1985). Zasłyszane etniczne wyzwisko
wia trudność samo mówienie o podobnych Z wyników tego badania wypływa istot-
słowach. A jednak niepokojąco często sły- ny wniosek: chociaż usłyszane wyzwisko W jaki sposób usłyszana lub przeczytana etniczna
szymy etniczne wyzwiska wykrzykiwane prawdopodobnie uruchomiło negatywny ste- obelga wpływa na naszą ocenę tych, przeciwko
z okien przejeżdżających samochodów, wi- reotyp Afroamerykanów w umysłach wię- którym jest skierowana? W jednym z badań
dzimy je w postaci graffiti na murach budyn- kszości białych badanych, jedynie uczestni- wyzwisko pod adresem czarnego członka zespołu
ków lub napotykamy je w środku banalnej cy, którzy oceniali słabego mówcę, kierowali skłoniło białych badanych o rasistowskich poglądach
rozmowy. Jakie są ich konsekwencje? Jak się tym stereotypem przy dokonywaniu oce- do niskiej oceny tej osoby. Obelga nie miała wpływu
twoim zdaniem biali spostrzegaliby Afro- ny. Kiedy natomiast dobry występ mówcy na ocenę dokonaną przez białych badanych
amerykanina spotkanego wkrótce po tym, sugerował, że negatywny stereotyp nie odnosi przychylnych Afroamerykanom; spowodowała
jak przypadkowo usłyszeli, że ktoś nazywa się do niego, badani rzadziej się nim po- natomiast, że badani o mieszanych uczuciach
przedstawicieli jego rasy „czarnuchami"? sługiwali. Istotnie, wiele badań dowodzi, że wobec czarnych ocenili czarnoskórego członka
Wiedząc, z jaką łatwością uruchamiają zespołu bardziej pozytywnie. Wpływ usłyszanego
ludzie rzadziej odwołują się do stereotypów,
się negatywne stereotypy, moglibyśmy przy- etnicznego wyzwiska zależy od naszych
kiedy wydają się one niezgodne z indywi-
puszczać, że podobne wyzwiska wzmagają początkowych przekonań na temat danej grupy.
dualnymi właściwościami ocenianej oso-
Źródb:S\mon i Greenberg (1996), Tabela 1.
skłonność białych do negatywnej oceny by (Fiske i Neuberg, 1990; patrz rozdział
przypadkowo spotkanego Afroamerykanina. trzeci).
Wyniki serii badań, przeprowadzonych przez Drugi eksperyment wykazał, że skutki RYCINA 11.9
Jeffa Greenberga i jego współpracowników, zasłyszanego etnicznego wyzwiska zależą
dowiodły jednak, że wpływ etnicznych wyz- także od poglądów osoby, która je usłyszała
wisk nie jest tak bezpośredni. Skutki zasły- (Simon i Greenberg, 1996). Trzy grupy ba-
szanych obelg zależą zarówno od cech oso- danych, zróżnicowane pod względem nasile- dowanie przychylni Afroamerykanom nie 1997; Wittenbrink i in., 1997). Raz jeszcze
by, przeciw której są skierowane, jak i od nia uprzedzeń, uczestniczyły w eksperymen- ulegli wpływowi etnicznej obelgi. Wreszcie, możemy dostrzec interaktywną naturę osób
poziomu uprzedzeń występujących u czło- cie dotyczącym rzekomo procesów grupo- być może najbardziej interesujący był fakt, i sytuacji.
wieka, który przypadkowo je usłyszał. Biali wych. Po przybyciu do laboratorium biali że badani o mieszanych uczuciach wobec
uczestnicy jednego z eksperymentów oglą- uczestnicy i jeden czarnoskóry współpra- Afroamerykanów - którzy mieli zarówno ne-
dali dyskusję pomiędzy białym i czarnym cownik badacza najpierw pracowali indywi- gatywne, jak i pozytywne opinie na ich temat
- oceniali czarnego członka grupy bardziej
PODSUMOWANIE
mówcą. Niektórzy badani byli świadkami dualnie nad pewnym problemem, a następnie
zwycięstwa czarnego dyskutanta; inni przekazali swoje rozwiązania pozostałym korzystnie po przeczytaniu wyzwiska. Być
-białego. Później, kiedy badani przygotowy- uczestnikom, pracującym w różnych kabi- może tym badanym obelga skierowana prze- Stereotypy pozwalają nam uzyskać wiele po-
wali się do dokonania anonimowej oceny nach. Jednakże bez wiedzy uczestników eks- ciwko członkowi zespołu, który nie uczynił tencjalnie przydatnych informacji, kosztem
obu mówców, biały współpracownik ekspe- perymentator zastąpił przygotowane przez nic złego, przywiodła na myśl ich własne stosunkowo niewielkiego wysiłku poznaw-
rymentatora (występujący w roli jednego nich rozwiązania innymi,' dołączając do jed- nietolerancyjne przekonania, niezgodne z in- czego. Przynoszą nam wiele korzyści, mię-
z uczestników) bądź (1) nic nie powiedział, nego z nich bądź (1) komentarz: „Nie mogę nymi, egalitarnymi poglądami. Aby ochro- dzy innymi pomagają interpretować nie-
bądź (2) wyraził opinię, że czarny mówca uwierzyć, że przyjęli do naszej grupy tego nić korzystny wizerunek własnej osoby, am- jednoznaczne zachowania, dostarczają goto-
przegrał w sporze, bądź też (3) okrasił swą Murzyna!", bądź (2) komentarz: „Nie mogę biwalentni uczestnicy badania mogli wytę- we wyjaśnienia przyczyn działań innych lu-
wypowiedź rasistowskim wyzwiskiem: uwierzyć, że wepchnęli nam tego czarnu- żyć wszystkie siły, aby ocenić pozytywnie dzi oraz podpowiadają nam, według jakich
„Czarnuch na pewno nie wygrał". Etniczna cha!", bądź też (3) nie zamieszczając żadne- czarnego kolegę (Katz, Wackenhut i Hass, standardów powinniśmy oceniać członków
obelga i zwycięstwo bądź porażka czarnego go komentarza. Następnie uczestnicy oceniali 1986). różnych grup. Ludzie mają większą skłon-
mówcy weszły w interakcję, wspólnie wpły- cechy pozostałych badanych. Wyniki tego badania świadczą o tym, że ność do posługiwania się stereotypami, kie-
wając na ocenę dokonaną przez badanych. Jak przedstawiono na rycinie 11.9, et- usłyszane etniczne wyzwiska nie wpływają dy cechuje ich silna potrzeba struktury, a tak-
Umiejętności czarnoskórego mówcy ocenia- niczne wyzwisko miało ujemny wpływ na jednakowo na wszystkich ludzi. Obelgi tego że wtedy, kiedy nastrój lub emocje odbierają
no niżej po usłyszeniu wyzwiska tylko wte- oceny czarnoskórego członka grupy, jednak rodzaju częściej uruchamiają niepochlebne im motywację albo możliwości głębokiego
dy, gdy przegrał on w sporze. W wypadku tylko w wypadku osób, które od początku stereotypy u osób uprzedzonych niż u ludzi przetwarzania informacji na temat innych.
zwycięstwa czarnego mówcy badani doceni- żywiły silne uprzedzenia. Uczestnicy zdecy- wolnych od uprzedzeń (Lepore i Brown, Również sytuacje, które wymagają urucho-
mienia wielu zasobów poznawczych, sprzy- szała. Zwykle jedynie ludzie o silnych nega-
TABELA 11.1
jają stereotypizacji. Negatywne stereotypy, tywnych stereotypach posługują się nimi pod
Podsumc informac i o celach, wpływem usłyszanej obelgi w procesie oce-
uruchomione przez zasłyszane wyzwisko et-
który niczne, mogą skłaniać ludzi do dokonywania niania innych.
i dyskryminacja, oraz związanych z nimi czynnikach. Dowiedzieliśmy się już, że stereotypy,
mniej przychylnych ocen osób, do których
zaadresowano obelgę. Zjawisko to nie za- uprzedzenia i dyskryminacja spełniają wiele
Cel Osoba Sytuacja Interakcje
chodzi jednak, kiedy indywidualne cechy da- funkcji (patrz tabela 11.1). Nie dziwi zatem
nej osoby nie przystają do stereotypu. Et- fakt, że są tak odporne na zmiany; zagadnie-
Osiąganie ♦ Orientacja ♦ Konkurencja ♦ Kiedy grupy spostrzegają się wzajemnie niczne wyzwiska wchodzą także w inter- niem tym zajmiemy się w kolejnym podroz-
akcję z przekonaniami osoby, która je usły- dziale.
materialnych na dominację międzygrupowa jako rywali, zaczynają konkurować,
korzyści dla społeczną nieumyślnie wywołując rywalizację, której s'e
własnej grupy początkowo obawiały. Owo samospełniające
się proroctwo może narastać, prowadząc do
coraz gwałtowniejszych konfliktów (spirali
PRZECIWDZIAŁANIE UPRZEDZENIOM,
rywalizacji), ponieważ obie strony są coraz
STEREOTYPOM I DYSKRYMINACJI
D
bardziej przekonane o wrogości rywala.
la Ann Atwater i C. P. Ellisa antagoniz-
Zyskanie ♦ Konformizm ♦ Czas ♦ Ludzie o zewnętrznej religijności są zwyk e my rasowe stanowiły nieodłączną część innych grup, nie formułowaliby stereotypów
codziennego życia. Wydaje się więc na ich temat, nie żywiliby uprzedzeń i nie
aprobaty ♦ Obserwacyjna ♦ Miejsce bardziej uprzedzeni niż osoby niereligijne. niezwykłe, że zaledwie po kilku tygodniach uciekaliby się do dyskryminacji. Takie ujęcie
społecznej samokontrola jednak osoby traktujące religię jako od ich wrogiego starcia podczas szkolnego sugeruje, że samo umieszczenie przedstawi-
zachowania poszukiwanie przejawiają niewiele silnych zebrania obdarzyli się wzajemnym szacun- cieli różnych grup w jednym miejscu lub
♦ Spostrzegana uprzedzeń. kiem, a po kilku tygodniach - głęboką przy- przekazywanie ludziom zgodnych z prawdą
pozycja ♦ Ludzie o wewnętrznej religijności zwykle jaźnią. Jak można wyjaśnić ową niezwykłą informacji na temat członków innych grup
społeczna publicznie przestrzegają norm społecznyd\ przemianę? W ostatnim podrozdziale spróbu- mogłoby doprowadzić do zaniku stereoty-
zalecanych przez ich religię. Jednak jemy, na podstawie wiedzy, którą już posie- pów i uprzedzeń (Stephan i Stephan, 1984).
prywatnie okazują się nie mniej uprzedzeni dliśmy, zastanowić się nad skutecznymi me- Rzeczywiście, istnieją przesłanki, aby
niż osoby niereligijne. todami osłabiania i usuwania negatywnych sądzić, że sam kontakt i edukacja mogłyby
stereotypów, uprzedzeń i dyskryminacji. osłabić antagonizmy międzygrupowe. Za-
Zarządzanie ♦ Identyfikacja ♦ Porażka ♦ Ludzie o niskiej samoocenie zwykle
równo kontakt, jak i edukacja mogłyby uz-
wizerunkiem z własną umniejszają wartość członków innych grup. mysłowić ludziom, że są podobni do człon-
ków innych grup. Dzięki temu członkowie
własnej osoby grupą
♦ Autorytaryzm
Osoby o wysokiej samoocenie także
to czynią, jednak przede wszystkim wtedy.
DZIAŁANIA OPARTE obcych grup mogliby się wydać bardziej
kiedy ich wizerunek własnej osoby jest NA HIPOTEZIE sympatyczni, zmalałaby użyteczność po-
działów na grupę własną i obcą oraz obni-
zagrożony wskutek niepowodzenia.
IGNORANCJI żyłoby się napięcie, jakie ludzie odczuwają
Oszczędność ♦ Potrzeba ♦ Okoliczności, ♦ Usłyszane lub przeczytane wyzwisko czasami w kontakcie z obcymi (Stephan
Gdybyś poprosił przypadkowych przechod- i Stephan, 1985). Ludzie mogliby się także
poznawcza struktury które stawiają etniczne może skłonić daną osobę niów o wyjaśnienie przyczyn istnienia nega- dowiedzieć, że członkowie innych grup nie
♦ Nastroje poznawcze do dyskryminowania adresata obelgi, tywnych stereotypów i uprzedzeń, wielu są jednakowi, co ograniczyłoby przydat-
i emocje wyzwania szczególnie wtedy, kiedy wyzwisko wydaje sie z nich odrzekłoby, że ludzie „po prostu nie ność szerokich, prostych stereotypów.
odpowiadać indywidualnym cechom adre?.i:a znają niczego lepszego". Moglibyśmy to naz- Niestety, badania dowodzą, że samo
oraz jest zgodne z uprzedzeniami osoby. wać hipotezą ignorancji. Gdyby ludzie do- umieszczenie członków skłóconych grup
która je usłyszała lub zobaczyła. wiedzieli się, jacy naprawdę są członkowie w jednym miejscu nie łagodzi wrogości
(Miller i Brewer, 1984; Stephan i Stephan,
1996). Podobnie samo dostarczanie lu- ków obcych grup, a ludzie pragną się pozbyć Takie ujęcie uprzedzeń, stereotypów i dy- które mają na celu zapewnienie ludziom
dziom wiedzy na temat innych grup nie jest błędnych stereotypów - hipoteza ignorancji skryminacji podpowiada nam kilka logicz- alternatywnych sposobów zaspokojenia
skuteczną metodą usuwania niechęci mię- nie docenia faktu, iż stereotypy, uprzedzenia nych kroków, jakie możemy podjąć, aby im potrzeb, mogą się okazać skuteczną bro-
dzy grupami (Stephan i Stephan, 1984). Za- i dyskryminacja służą zaspokajaniu ważnych przeciwdziałać. Po pierwsze, moglibyśmy nią w walce z negatywnymi stereotypami
równo prosty kontakt, jak i oparta na fak- potrzeb. Nie oznacza to, że kontakt i eduka- spróbować zmienić cechy osoby. Na przy- i uprzedzeniami.
tach edukacja okazują się niewystarczające cja są bezużyteczne. Przeciwnie, jak się kład, ponieważ niepokój wzmaga skłonność Po czwarte, moglibyśmy dążyć do akty-
z dwóch powodów. Po pierwsze, takie po- wkrótce przekonamy, kontakt interpersonal- do posługiwania się stereotypami, moglibyś- wizacji celów niezgodnych z uprzedzenia-
dejście opiera się na założeniu, że uprze- ny może skutecznie osłabiać uprzedzenia my obniżyć napięcie danej osoby, jeszcze za- mi, stereotypami i dyskryminacją. Trzy
dzenia i konflikty wynikają z prostej, lo- i stereotypy między grupowe, jednak tylko nim napotka ona członków grup, które łatwo spośród nich mogą wywierać szczególnie sil-
gicznej oceny właściwości członków ob- w odpowiednich warunkach. Ponadto pewne stają się obiektem stereotypów. ' Po drugie, ny wpływ: słuszność, sprawiedliwość i em-
cych grup. Chociaż ludzie mogą czasami programy edukacyjne - na przykład te, które moglibyśmy starać się zmieniać patia. Jak dowiedzieliśmy się w rozdziale
rozumować w ten sposób, wrogość między- uczą umiejętności przyjmowania różnych właściwości sytuacji. Na przykład, skoro trzecim, ludzie, którym zależy na słuszności,
grupowa wiąże się zwykle nie tyle z „fakta- perspektyw oraz racjonalnego wnioskowania ludzie chętniej formułują i wyrażają często wykraczają poza stereotypy i uprze-
mi" dotyczącymi innych grup, ile raczej - mogą się okazać skuteczne w zwiększaniu uprzedzenia, kiedy jest to społecznie dzenia, aby sformułować zindywidualizowa-
z emocjami, jakie wobec nich odczuwamy tolerancji i usuwaniu stereotypów (Landis akceptowane, społeczność, której zależy ną ocenę innych (np. Neuberg i Fiske, 1987).
(Haddock, Zanna i Esses, 1994; Jussim, i Brislin, 1983; Schaller, Asp, Rosell i Heim, na rozwiązaniu konfliktów międzygrupo- Ponadto, ponieważ ludzie chętnie spostrze-
Nelson, Manis i Soffin, 1995; Stangor, Sul- 1996). Jednakże sam kontakt i odwołująca wych, mogłaby stworzyć i propagować nor- gają siebie jako sprawiedliwych i postępują-
livan i Ford, 1991; Stephan i in., 1994). Po- się do faktów edukacja odgrywają bardzo my przeciwne uprzedzeniom, a przychylne cych egalitarnie - czyli traktujących człon-
nadto takie ujęcie zakłada, że ludzie chęt- ograniczoną rolę w łagodzeniu konfliktów wzajemnej tolerancji i wzajemnemu sza- ków wszystkich grup jednakowo - często są
nie przyjmują informacje zaprzeczające ich międzygrupowych. cunkowi. gotowi wyrzec się własnych uprzedzeń, kie-
stereotypom. Założenie to nie uwzględnia Po trzecie, moglibyśmy przedstawić lu- dy zauważą, że oni sami lub ich społeczność
wysiłku, jaki w większości gotowi jesteśmy dziom inne sposoby osiągania celów. Do- działają stronniczo (np. Dutton i Lakę, 1973;
podjąć, aby uniknąć zmiany stereotypów.
Rozważmy, na przykład, na ile sposobów PODEJŚCIE OPARTE wiedzieliśmy się na przykład, że ludzie cza-
sami umniejszają wartość członków innych
Monteith, 1993). Milton Rokeach (1971)
uświadomił grupie białych studentów pier-
studenci fizyki o seksistowskich poglądach
mogliby podważyć znaczenie świetnych wy-
NA CELACH grup, aby podnieść własną samoocenę. Ste- wszego roku Uniwersytetu Stanowego Mi-
ven Fein i Steven Spencer (1997) wysunęli chigan niezgodność pomiędzy ich uprzedze-
ników naukowych uzyskanych przez kole- hipotezę, że gdybyśmy potrafili poprawić niami a wyznawaną przez nich wartością
żankę z grupy. Przypisując jej znakomite oce- Pożądane skutki może natomiast przynieść swe samopoczucie w inny sposób, mielibyś- równości. Jego działanie przyniosło spek-
ny szczęściu, ogromnemu wysiłkowi lub strategia przeciwdziałania uprzedzeniom, my mniej przesłanek do poniżania innych. takularne rezultaty. Studenci, którzy musieli
specjalnym względom - czyli wszystkiemu stereotypom i dyskryminacji, odwołująca się Uczestnicy badania przeprowadzonego przez się zmierzyć z własną niekonsekwencją,
poza inteligencją - mogą podtrzymać swe do celów. Takie podejście uwzględnia dwa Feina i Spencera oceniali kandydatkę do pra- zwiększyli swe poparcie dla ruchu na rzecz
przekonanie, że kobietom brakuje uzdolnień dowiedzione fakty. Po pierwsze, uprzedze- cy - kobietę bądź żydowskiego, bądź wło- równości praw ludności murzyńskiej, po kil-
matematyczno-fizycznych (Pettigrew, 1979). nia, stereotypy i dyskryminacja służą istot- skiego pochodzenia. W badanej populacji ku miesiącach chętniej przystępowali do
Albo też zakładając, że przeciwwagę dla nym celom. Jak już wiemy, dyskryminowa- studentów jedynie Żydzi stanowili obiekt ne- Amerykańskiego Stowarzyszenia na Rzecz
świetnych ocen studentki stanowią jej słabe nie członków innych grup może, na przy- gatywnych stereotypów. Przed dokonaniem Ochrony Praw Mniejszości Rasowych (NA-
wyniki z innych przedmiotów ścisłych, ko- kład, pomóc nam w zdobywaniu zasobów oceny kandydatki niektórzy badani mieli jed- ACP), a nawet częściej wybierali relacje ra-
ledzy dziewczyny nie musieliby zmieniać ekonomicznych dla własnej grupy. Po dru- nak okazję do potwierdzenia własnej warto- sowe jako główny przedmiot kierunkowy.
swych stereotypowych poglądów (Seta i Se- gie, pewne cechy osób i sytuacji nadają ści poprzez napisanie eseju na temat spraw, Kiedy równe traktowanie innych staje się
ta, 1993). Nawet jeżeli studenci uznają nie- owym celom szczególne znaczenie. I tak, które są dla nich ważne. Pozostałym uczest- znaczącą wartością, zanika skłonność do ne-
zwykłe uzdolnienia naukowe koleżanki, mo- na przykład, dążenie do zapewnienia korzy- nikom nie dano takiej szansy. Wyniki po- gatywnych stereotypów i uprzedzeń.
gą podtrzymać niepochlebny stereotyp ko- ści członkom własnej grupy jest silniejsze twierdziły słuszność przewidywań badaczy: Wreszcie, ludzie stają się bardziej tole-
biet, uznając ją za „wyjątek potwierdzający u pewnych osób (między innymi tych o wy- żydowska kandydatka została oceniona rancyjni, kiedy dążą do współodczuwania
regułę" (Allport, 1954; Kundai Oleson, 1995; sokim poziomie orientacji na dominację spo- mniej przychylnie niż Włoszka jedynie (empatii) z innymi grupami - kiedy próbują
Rothbart i John, 1985; Weber i Crocker, 1983). łeczną) oraz w pewnych okolicznościach (na przez tych studentów, którzy nie mieli moż- spoglądać na świat z perspektywy członków
Zatem zakładając, że uprzedzenia i kon- przykład w sytuacji rywalizacji międzygru- liwości umocnienia poczucia własnej war- innej grupy. Daniel Batson i jego współpra-
flikty wynikają z logicznej oceny cech człon- powej o ograniczone zasoby ekonomiczne). tości. Takie wyniki sugerują, że działania, cownicy (1997) odkryli na przykład, że lu-
dzie, których zachęcono do współodczuwa- niektórzy uczestnicy doświadczają upoko- RYCINA 11.10 Podsumowując, podejście oparte na
nia z osobą chorą na AIDS, później oceniali rzeń i dyskryminacji ze względu na swój ko- celach sugeruje cztery ogólne strategie
przychylniej grupę cierpiących na tę choro- lor oczu. Po kilku stresujących godzinach przeciwdziałania stereotypom i
bę. Być może to właśnie uczucie empatii, w roli ofiary dyskryminacji uczestnicy wy- uprzedzeniom (patrz rycina 11.10). W
wynikające z przyjęcia punktu widzenia dru- dają się zarówno mniej uprzedzeni (Byrnes kolejnym podrozdziale przekonamy się,
giej osoby, przyczyniło się do powodzenia i Kiger, 1990), jak i bardziej wrażliwi na że wpływ okoliczności, które podnoszą
niektórych działań opartych na odgrywaniu problemy rasowe. Kiedy okoliczności zmu- skuteczność kontaktów
ról (McGregor, 1993). I tak, na przykład, szają nas do spostrzegania rzeczywistości międzygrupowych, wynika częściowo
w słynnej technice osłabiania uprzedzeń ra- z perspektywy niesprawiedliwie trakto- z zastosowania przynajmniej jednej z
sowych, opracowanej przez Jane Elłiot wanych grup, chętniej porzucamy własne tych czterech strategii.
-zwanej „Niebieskie oczy - brązowe oczy" - stereotypy i uprzedzenia.

KIEDY KONTAKT POMAGA


Osoba: Sytuacja:
Interwencja: (na przykład rywalizacja
Zmiana osoby
,ra przyKLa si.ra
międzygrupowa
Interwencja: Podczas przełomowego procesu
orientacja na Zmiana sytuacji
dominację o ograniczone zasoby (na przykład zwiększenie dotyczącego praw obywatelskich -
ekonomiczne)
społeczną) całkowitej ilości „Brown przeciw Radzie Edukacji" -
zasobów, aby
zaspokoić potrzeby Sąd Najwyższy wysłuchał argumentów
wszystkich grup) przemawiających za de-segregacją i
(na przykład zmiana
przekonania danej przeciw niej w szkołach publicznych w
osoby, że niektórym miejscowości Topeka, w stanie Kansas.
grupom należy się
więcej zasobów Wielu spośród najbardziej poważanych
niż innym) amerykańskich przedstawicieli nauk
społecznych twierdziło, że wspólna
nauka sprzyjałaby łagodzeniu uprzedzeń
i wrogości pomiędzy białymi i czarnymi
Interwencja:
dziećmi, szczególnie jeśli zostaną
Zmiana celu spełnione określone warunki (np.
(na przykład
aktywizacja celów
Allport, 1954; Watson, 1947; Williams,
wzajemnej empatii, 1947). Niestety, niewiele uwagi po-
trafności ocen lub
sprawiedliwości) święcono wówczas owym warunkom,
Interwencja: stąd wiele spośród pierwszych prób
Zapewnienie alternatywnych
sposobów osiągnięcia celu desegregacji tylko rozjątrzyło konflikty
Negatywne
(na przykład stworzenie
uprzedzenia,
rasowe (Stephan, 1978). Wyniki
stereotypy lub współczesnych badań dostarczają nam
dyskryminacja
warunków, w których
licznych informacji na temat
współpraca z inną okoliczności, w których kontakt może
grupą będzie
skuteczniejszą metodą
skutecznie łagodzić konflikty
uzyskania zasobów) międzygrupowe (Miller i Brewer, 1984;
Stephan i Stephan, 1996).

• Cechy i zdolności członków obcej


Oparte na celach strategie przeciwdziałania negatywnym stereotypom, grupy muszą zaprzeczać
uprzedzeniom i dyskryminacji negatywnym stereotypom tej
Cechy osoby i sytuacji aktywizują cele, które można osiągnąć za pomocą negatywnych stereotypów, grupy (Blanchard, Weigel i Cook,
uprzedzeń lub dyskryminacji. Zatem najskuteczniejsze metody przeciwdziałania zawierają przynajmniej 1975). Na przykład działania służące
jedną z następujących strategii: (1) zmiana cech osoby, (2) zmiana właściwości sytuacji, (3) zapewnienie eliminacji uprzedzeń, takie jak dese-
ludziom alternatywnych sposobów osiągnięcia celów lub (4) aktywizacja alternatywnych celów, niezgodnych gregacja w szkołach czy program
z uprzedzeniami, stereotypami i dyskryminacją, na rzecz równości szans
zawodowych, będą najskuteczniejsze wtedy, gdy mężczyźni czy biali nawiążą kontakt z doskonale
przygotowanymi kobietami lub członkami
grup mniejszościowych. Ponieważ ludzie
chętniej akceptują inne grupy, kiedy
uważają tolerancję za wartość aprobowaną
społecznie, kontakt międzygrupowy winien
być wspierany przez lokalne autorytety i
normy społeczne (Cook, 1978). Kiedy, na
przykład, okręgi szkolne dobrowolnie
zatrudniają większą liczbę nauczycieli z
grup mniejszościowych, a nauczyciele
zawierają przyjaźnie z przedstawicielami
innych grup etnicznych, uczniowie z
większym prawdopodobieństwem uznają
kontakty z kolegami z innych grup za
społecznie pożądane.
Grupy powinny mieć jednakowy
status, przynajmniej w środowisku, w
którym się kontaktują (Aronson,
Blaney, Stephan, Sikes i Snapp, 1978;
Weigel, Wiser i Cook, 1975). Jeżeli nau-
czyciel traktuje białych uczniów lepiej niż
czarnych, a firma zatrudnia kobiety jedynie
na mało prestiżowych, urzędniczych
stanowiskach, szansę na to, że kontakt
międzygrupowy doprowadzi do osłabienia
stereotypów i uprzedzeń, są niewielkie.
Kontakt powinien zachodzić na po-
ziomie indywidualnym. Dzięki bezpoś-
rednim relacjom ludzie mogą dostrzec
znaczące podobieństwa, jakie łączą ich z
członkami obcej grupy, oraz zauważyć, że
członkowie innej grupy różnią się między
sobą (Amir, 1976; Herek i Capi-tanio, 1996;
Pettigrew, 1997). Osobiste kontakty
sprzyjają także nawiązywaniu przyjaźni,
a ludzie zaprzyjaźnieni z członkami innych
grup zwykle oceniają te grupy bardziej
przychylnie (Pettigrew, 1998). Brak
kontaktów na poziomie indywidualnym - na
przykład w sytuacji, gdy uczniowie szkół,
w których wprowadzono desegregację,
dzielą się na jednorodne rasowo grupy
podczas przer-
wy obiadowej lub w trakcie pozostałych ników obozu chłopięcego w Oklahomie, któ-
przerw — utrudnia eliminację negatyw- ry opisaliśmy w jednym z poprzednich pod-
nych stereotypów i uprzedzeń. rozdziałów. Kiedy rozstawaliśmy się z Grze-
• Kontakt powinien być nagradzający chotnikami i Orłami, wojna pomiędzy nimi
(Blanchard i in., 1975). Jeżeli, na przy wydawała się nieunikniona. Sytuacja nieu-
kład, kobiety i mężczyźni pracują wspól stannie się pogarszała, a wszelki kontakt po-
nie nad przedsięwzięciem, które kończy między oboma zespołami prowadził do co-
się niepowodzeniem, żadna z grup nie raz gwałtowniejszych wyzwisk, rzucania
zmieni negatywnych stereotypów na te w przeciwników jedzeniem i bezpośrednich
mat drugiej. utarczek. Po tym, jak udało im się wzbudzić
• Wreszcie, kontakt, który polega na wspól niepohamowaną wrogość pomiędzy grupa-
nym dążeniu do jednego celu, okazuje mi, Muzafer Sherif i jego współpracownicy
się szczególnie skuteczną metodą budo (1961/1988) skoncentrowali się na poszuki-
wania tolerancji międzygrupowej (Cook, waniu metody zlikwidowania nienawiści.
1985). Przyjęli elegancką i prostą strategię: skoro
konkurencja między grupami wzbudza wro-
Znakomitą ilustracją ostatniego z wymie- gość - rozumowali - usunięcie orientacji na
nionych warunków są doświadczenia uczest- rywalizację i zastąpienie jej współpracą po-
winno złagodzić wzajemną niechęć. Za-
tem badacze umieścili członków obu grup
w okolicznościach, które wymuszały na nich
współpracę, jeśli chcieli osiągnąć swoje cele.
Pewnego dnia, na przykład, „zepsuł się" sil-
nik ciężarówki, która przewoziła obozowi- WSPÓLNA ZABAWA JEDNOCZY nych tak, jak spostrzegają siebie. Prowadzi to
czów. Po jakimś czasie uczestnicy obozu po- Zmuszeni do współpracy chłopcy zaczęli darzyć się większą do przełamywania uprzedzeń i stereotypów
jęli, że mogą pociągnąć ciężarówkę i uru- sympatią. między grupowych.
chomić silnik, jednak plan powiedzie się tyl- Jednak interwencja Sherif a nie tylko wy-
ko wtedy, gdy będą działali wspólnie (jak na korzystała dobroczynne skutki współpracy.
ironię, za pomocą tej samej liny, której uży- gania przeciwników w uproszczony sposób Spełniła także pozostałych pięć warunków
wali podczas zawodów przeciągania liny). (Ruscher, Fiske, Miki i Van Manen, 1991). skutecznego kontaktu. Ponieważ chłopców
Dzięki podobnym wspólnym zajęciom wro- Wreszcie, kiedy współpracujemy z innymi, z obu grup dobrano według kryterium wza-
gość pomiędzy obiema grupami stopniowo chętniej włączamy ich do kategorii My - do- jemnego podobieństwa, stosunkowo łatwo
wygasła. Po koniec obozu Orły i Grzechot- strzegamy w nich część siebie (Dovidio i in., było podważyć błędne stereotypy obu grup.
niki zebrały pieniądze do jednej puli i głoso- 1997; Gaertneriin., 1990,1993). Jak pamię- Współpracę pomiędzy grupami popierało
wały za wspólnym powrotem do domu (patrz tamy z rozdziału dziewiątego, ludzie czasami i aprobowało kierownictwo obozu. Obu gru-
Od wrogości do przyjaźni rycina 11.11). Zastępując nastawienie rywa- rozszerzają pojęcie Ja, włączając w nie wiele pom przyznano jednakowy status. Wspólne
lizacyjne orientacją na współpracę, Sherif innych osób; innym razem zawężają je do zadania wymagały od członków obu grup
Wrogość pomiędzy Orłami i Grzechotnikami bezpośrednich, indywidualnych interakcji.
i jego współpracownicy zlikwidowali wro- zaledwie kilku jednostek (Allport, 1954;
ostatecznie wygasła i przekształciła się w przyjaźń Wreszcie, współpraca zakończyła się po-
gość pomiędzy grupami. Brewer, 1991). Jednakże niezależnie od tego,
oraz wzajemną akceptację, po tym - jak obie grupy wodzeniem, co uczyniło kontakt nagradza-
Współpraca między członkami różnych gdzie przebiega owa granica, zwykle darzy-
przestały rywalizować i zaczęły współpracować. jącym doświadczeniem. Uważnie konstruu-
grup okazuje się skuteczna z wielu powo- my większą sympatią tych, którzy znajdują
Źródb: Sherif i in. (1961/1988), Tabele 7.5 i 7.6, s. 194-195.
dów. Zastępuje konkurencję jako metoda się po jej wewnętrznej stronie, niż tych, któ- jąc właściwy zespół warunków, Sherif
zdobywania zasobów ekonomicznych i spo- rzy pozostają na zewnątrz. Zatem pracując i jego współpracownicy zdołali zmienić
RYCINA 11.11 wrogość między grupami w akceptację
łecznych. Motywuje ludzi do trafniejszej wspólnie z członkami innych grup i nabiera-
oceny członków obcych grup, obniżając jąc przekonania, że „wszyscy stanowimy je- i przyjaźń.
skłonność rywalizujących grup do spostrze- den zespół", ludzie zaczynają spostrzegać in-
białym kolegom - wykraczanie poza stereo- czególnych zespołów, kontakty między winien opierać się na współpracy, a członko-
typy. Wreszcie, wielu nauczycieli nieza- przedstawicielami różnych ras i płci zyskują wie różnych grup powinni dążyć do wspól-
dowolonych z desegregacji wprowadzało wyraźne poparcie znaczącego autorytetu. Po nego celu.
w swoich klasach wtórną segregację - sadza- trzecie, uczniowie cieszą się w klasie rów-
PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE jąc białych i czarnych uczniów oddzielnie. nym statusem - nie dzieli się ich ze względu
Współpraca w klasie szkolnej
Kiedy naukowcy i pedagodzy uświadomili na rasę lub płeć, wszyscy otrzymują też jed- RAZ JESZCZE:
sobie, że desegregacja nie prowadzi do zani- nakowo odpowiedzialne zadania. Po czwar-
NIEPRAWDOPODOBNA PRZEMIANA
kania uprzedzeń rasowych w szkołach, wie- te, kontakty zachodzą na poziomie indywi-
lu z nich sięgnęło po wnioski płynące z ba- dualnym, pozwalając uczniom na dostrze- ANN ATWATERIC. P. ELLISA
Czy pamiętasz, jak wyglądały lekcje, kiedy
byłeś w szkole podstawowej? W większości dań takich, jak eksperyment Sherifa, i zaję- żenie zalet kolegów i rozwiewając złudze-
szkół nauczyciel stoi na przedzie, recytując ło się modyfikacją warunków panujących nie jednorodności grup. Po piąte, uczniowie
fakty i wywołując uczniów do odpowiedzi. w klasach szkolnych (DeVries i Slavin, współpracują ze sobą, dążąc do wspólnego Konflikt pomiędzy Ann Atwater i C. P. Elli-
„Kto był szesnastym prezydentem USA"? 1978; Johnson i Johnson, 1975; Wiser i Co- celu, jakim jest opanowanie całej zadanej sem był zaciekły i trwały. Nienawidzili się
Niektórzy uczniowie - ci, którzy chcą poka- ok, 1975). lekcji. Po szóste wreszcie, ponieważ przy ta- wzajemnie, a każde z nich z radością przyję-
zać nauczycielowi, jacy są bystrzy - niemal Przyjrzyjmy się, na przykład, klasie-- kim układzie lekcji uczniowie zwykle osią- łoby wiadomość o śmierci przeciwnika. Czy
wyskakują z krzeseł, sięgając rękami nieba, układance, zaprojektowanej przez Elliota gają lepsze wyniki - dotyczy to szczególnie badania, z którymi zapoznaliśmy się w ni-
w nadziei, że uda im się przyciągnąć uwagę Aronsona i jego współpracowników (1978), dzieci, które uprzednio nie radziły sobie naj- niejszym rozdziale, pomogą nam zrozumieć
nauczyciela. Inni - ci, którzy obawiają się a wprowadzonej po raz pierwszy w okręgu lepiej - kontakt może być nagradzający dla ich zajadłą nienawiść oraz potęgę uprzedzeń,
popełnić błąd - kulą się nieruchomo w ław- szkolnym Austin, w stanie Teksas. W tym wszystkich uczniów, jeżeli system ocen uw- z których wyrosła?
ce i za plecami kolegów, marząc o czapce modelu klasę dzieli się na mieszane pod zględnia osiągnięcia całych zespołów. Po pierwsze, przypomnijmy sobie, że
niewidce. Aktywni uczniowie są wyraźnie względem rasy i płci zespoły, Uczące zwykle oboje byli ubodzy. Każde z nich musiało
rozczarowani, kiedy nauczyciel nie wywoła po sześć osób. Nieprzypadkowo lekcje są zdobyć więcej środków, aby ich rodziny
również podzielone na sześć części (na przy- mogły kiedykolwiek uczestniczyć w „Ame-
ich do odpowiedzi. Nie rezygnując z szansy
kład dzieciństwo Lincolna, jego kariera
PODSUMOWANIE rykańskim Marzeniu". Kiedy ruch na rzecz
zaimponowania nauczycielowi i kolegom,
mają skrytą nadzieję, że wezwany do odpo- prawnicza, objęcie urzędu prezydenckiego praw obywatelskich nabrał rozmachu, oba-
wiedzi uczeń się pomyli. W przeciwieństwie i tak dalej). Każdy uczeń otrzymuje najpierw Hipoteza ignorancji sugeruje, że ludzie zmie- wy i uprzedzenia ubogich białych, takich jak
do nich uczniowie uchylający się od odpo- zadanie opracowania części lekcji i spotyka niliby swe uprzedzenia i stereotypy, gdyby C. P. Ellis, się nasiliły. Sądzili, że zyski czar-
wiedzi oddychają z ulgą. Zaraz potem spo- się z grupą „ekspertów", złożoną z członków tylko znali prawdę na temat członków in- nej społeczności mogą pochodzić jedynie
glądają na zegar, uświadamiają sobie, że zo- innych zespołów, którym przydzielono to sa- nych grup. Jednak same fakty nie wystarcza- z kieszeni białej biedoty, a to przekonanie
stało jeszcze mnóstwo czasu, i ponownie mo zadanie (na przykład dzieciństwo Lincol- ją. Ponieważ uprzedzenia, stereotypy i dy- chętnie wzmacniali ludzie cieszący się do-
próbują stać się niewidzialni (Aronson i in., na). Następnie uczeń wraca do swego „rodzi- skryminacja spełniają wiele użytecznych brobytem i władzą. U podstaw konfliktu po-
1978). mego" zespołu i przekazuje pozostałym ko- funkcji, jedynie strategie interwencyjne, któ- między Ann Atwater i C. P. Ellisem leżało
Nic dziwnego, że w tak rywalizacyjnym legom świeżo nabytą wiedzę na zadany te- re uwzględniają owe funkcje i ich przy- więc dążenie obojga do zdobywania ekono-
środowisku wiele pierwszych prób wprowa- mat. Ponieważ informacje uzyskane przez czyny, mogą przynieść powodzenie. W pew- micznych i społecznych zasobów dla włas-
dzenia w szkołach desegregacji nie przyczy- każdego z uczniów stanowią zaledwie część nych warunkach kontakt pomiędzy członka- nej grupy.
niło się do osłabienia negatywnych stereoty- układanki, od wszystkich sześciorga dzieci mi różnych grup może się przyczynić do na- Jednakże była to tylko jedna z przyczyn
pów i uprzedzeń. Czarnoskórzy uczniowie, zależy, czy zespół nauczy się całej lekcji. wiązywania przyjaźni między grupowych dzielącej ich wrogości. Jak wiemy, uprzedze-
którzy uczyli się dotychczas w szkołach o ni- W strukturach podobnych do tej wyko- i łagodzenia konfliktów. Członkowie grup nia i stereotypy spełniają także inne ważne
skim poziomie nauczania, okazali się nie- rzystuje się sześć zasad skutecznego kontak- podlegających negatywnej stereotypizacji funkcje. W świetle ówczesnych norm, wyra-
przygotowani do konkurowania z białymi tu. Po pierwsze, dzięki podziałowi na grupy muszą dowieść niesłuszności owych stereo- żając swe uprzedzenia, Atwater i Ellis zyski-
kolegami. Ich mizerne osiągnięcia zdawały ekspertów wszyscy uczniowie są lepiej przy- typów; kontakt powinien się cieszyć wpar- wali aprobatę społeczną. Na C. P. Ellisa już
się potwierdzać negatywne stereotypy na te- gotowani do przekazywania wiedzy kole- ciem lokalnych norm i instytucji; członkowie od najmłodszych lat oddziaływały rasistow-
mat Murzynów. Na domiar złego napięcie to- gom z zespołu, dzięki czemu dzieci z grup różnych grup powinni mieć jednakowy sta- skie normy amerykańskiego Południa; przy-
warzyszące lekcjom przeprowadzanym w at- mniejszościowych mogą łatwiej obalić ste- tus; kontakt powinien zachodzić na indy- pomnijmy, że jego ojciec był członkiem Ku-
mosferze rywalizacji ograniczało zasoby reotyp niekompetencji. Po drugie, ponieważ widualnym, osobistym poziomie; powinien Klux-Klanu. Poza tym negatywne stereotypy
poznawcze dzieci, utrudniając czarnoskórym to nauczyciel przydziela uczniów do posz- też być nagradzający; wreszcie, kontakt i uprzedzenia ułatwiały obojgu podtrzymy-
uczniom osiąganie dobrych wyników, a ich
WIELE JEST MOTYWÓW, KTÓRE MOGĄ zaczęli zbliżać się ku sobie, popychani właś-
nie przez tych ekstremistów, którzy tak bar- lu, wreszcie, oboje mieli nieugięte zasady.
ZBLIŻAĆ DO SIEBIE LUDZI RÓŻNYCH RAS Atwater ze zdziwieniem przyjęła wiado-
dzo pragnęli ich rozdzielić.
mość, że Ellis boi się wchodzić na tereny za-
Kiedy zaczęli oceniać się bardziej
mieszkane przez czarnych, podobnie jak ona
uważnie - tym razem dążąc do słuszności
obawiała się spacerować po białych dzielni-
- dostrzegli wiele łączących ich
dotyczącym desegregacji w szkołach cach. Ellis zrozumiał, że szkoły dla murzyń-
podobieństw. Oboje byli biedni i
dotychczasowi wrogowie zaczęli się skich dzieci są w opłakanym stanie nie z po-
pracowici, oboje z pasją próbowali
darzyć szacunkiem, a wkrótce potem wodu niedbałości czarnych (jak dotąd uwa-
zapewnić swoim dzieciom lepszą
zostali przyjaciółmi. Jak można wyjaś- żał), ale dlatego, że - podobnie jak w wypad-
przyszłość, oboje byli bezpośredni aż do
nić tak dramatyczną przemianę? ku szkoły, do której uczęszczały jego dzieci
bó-
- władze przeznaczają na nie za mało środ-
ków finansowych. W naturalny sposób do-
tychczasowi przeciwnicy zaczęli odczuwać
wobec siebie empatię. Narodziło się w nich
przypuszczenie, że być może wcale nie są
wrogami. Być może mieli raczej wspólnego
wroga, bogaczy, którzy chcieli odmówić ubo-
gim obywatelom - białym i czarnym - god-

PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU
wanie korzystnego wizerunku własnej oso- Wszystko zaczęło się w trakcie zebrania,
by. Uznając białych za niemoralnych, Atwa- kiedy to prowadzący — w przypływie Globalne uprzedzenia
ter mogła umocnić poczucie własnej warto- geniuszu lub zupełnie przypadkowo -
1. Uprzedzenia, stereotypy i dyskryminacja przenikają większość kultur świata, narażając słereotypizowa-
ści. Gardząc czarnymi w odpowiedzi na zdołał przekonać Atwater i Ellisa, aby
własne porażki i frustracje, C. P. Ellis mógł ne grupy na poważne koszty ekonomiczne, społeczne i psychologiczne. Nietolerancja wobec członków
wspólnie przewodzili grupie, która miała
wyżej oceniać własną wartość, a przystąpie- innych grup jest także kosztowna dla tych, którzy posługują się stereotypami, oraz dla społeczeństw,
znaleźć rozwiązanie problemu desegregacji.
nie do Klanu pozwoliło mu utożsamić się w których występują uprzedzenia i dyskryminacja.
Określenie ich mianem „niechętnych
z ideologią, którą spostrzegał jako szlachet- partnerów" byłoby z pewnością eufemizmem.
ną, rycerską próbę ochrony kultury chrześci- Jednak ich zgoda na wspólną pracę - lub ra- CEL: Osiąganie materialnych korzyści dla własnej grupy
jańskiej. Wreszcie, uproszczona natura stere- czej na uważną obserwację działań
otypów z pewnością ułatwiała obojgu orien- przeciwnika - stanowiła pierwszy krok ku 1. Próbując zdobyć zasoby dla własnej grupy, możemy osiągnąć jej przewagę konkurencyjną nad innymi
tację w przytłaczającym, wypełnionym pra- porozumieniu, ponieważ nowe zadania grupami oraz darzyć je niechęcią i żywić nieprzychylne przekonania na ich temat.
cą i lękiem życiu. wymagały od nich współpracy. Chociaż ów 2. Ludzie o silnej orientacji na dominację społeczną pragną, aby ich grupa dominowała nad innymi oraz
Zatem ich uprzedzenia narastały. W mia- pierwszy krok wykonali dobrowolnie, przewyższała pozostałe grupy pod względem ekonomicznym i społecznym. W rezultacie częściej niż
rę jak coraz częściej działali po przeciwnych jednak nie można powiedzieć tego samego o inni żywią uprzedzenia i spostrzegają inne grupy przez pryzmat nieprzychylnych stereotypów.
stronach barykady, Atwater zaczęła dostrze- drugim. „Jak mogła się zgodzić na 3. W okresie trudności ekonomicznych - kiedy grupy konkurują o zasoby materialne - ludzie chętniej
gać w Ellisie wszystko to, czego nienawidzi- współpracę z przywódcą Ku-Klux-Klanu?" - przyjmują i wyrażają negatywne stereotypy i uprzedzenia.
ła w białych, a Ellis utożsamił ją z wszyst- oburzała się czarna społeczność Durham. 4. Uznając innych za konkurentów, grupy mogą wywoływać lub wzmagać rywalizację, której początkowo
kim, co niegodziwe i zagrażające w czar- „Jak nasz lider mógł choćby rozważać się obawiały. Owo samospełniające się proroctwo może szybko narastać (tworząc spiralę konkurencji)
nych. Wydaje się zatem niepojęte, że zaled- jakiekolwiek układy z tą kobietą?" - pytali i prowadzić do coraz gwałtowniejszych form rywalizacji.
wie w kilka tygodni po pierwszym zebraniu gniewnie zwolennicy Ellisa. Szczególnie dla
Ellisa owo odrzucenie oznaczało osobistą
klęskę. Przecież pragnął jedynie bronić
interesów ubogiej białej społeczności, a ona
w zamian wykluczyła go ze swego grona.
Został sam. W ten oto sposób Ellis i Atwater
nego miejsca w społeczeństwie. Ellis i Atwa-
ter zaczęli rozszerzać granice pojęcia My,
włączając w nie niedawnego przeciwnika.
Ich przemiana okazała się trwała. Z każ-
dym kolejnym zebraniem łącząca ich więź
się umacniała. Dziś, po dwudziestu pięciu la-
tach, nadal nazywają się „przyjaciółmi".
Chociaż historia Ann Atwater i C. P. Ellisa
jest w pewnym sensie niezwykła, z innej per-
spektywy wydaje się nie wyróżniać niczym
szczególnym. Nie tylko bowiem ich wza-
jemną nienawiść wzbudziły te same siły, któ-
re podsycają nasze codzienne uprzedzenia
i stereotypy, ale także czynniki, które skłoniły
ich do przezwyciężenia wzajemnych anta-
gonizmów, nie różnią się niczym od sił, które
pomagają i nam czynić na co dzień to samo.
5. Negatywne stereotypy, przywołane na myśl przez usłyszane wyzwisko etniczne, mogą skłaniać ludzi
CEL: Zyskanie aprobaty społecznej do mniej przychylnego oceniania członków danej grupy mniejszościowej. Nie dzieje się tak jednak wtedy,
gdy indywidualne cechy danej osoby wydają się niezgodne ze stereotypem. Ilustrację innego typu
1. Często przyjmujemy uprzedzenia, stereotypy i skłonności dyskryminacyjne, popierane przez osoby, na interakcji stanowi fakt, iż jedynie osoby, które już wcześniej miały silne, negatywne stereotypy na temat
których aprobacie nam zależy, oraz dajemy im wyraz, danej grupy, ulegają niekorzystnemu wpływowi wyzwisk etnicznych.
2. Jednostki skłonne do konformizmu, osoby o wysokim poziomie obserwacyjnej samokontroli zachowa
nia, a także ludzie niepewni swej pozycji w grupie szczególnie chętnie przyjmują stereotypy obowiązu
jące w danej grupie. Przeciwdziałanie uprzedzeniom, stereotypom i dyskryminacji
3. Ponieważ normy dotyczące uprzedzeń i dyskryminacji zmieniają się wraz z upływem czasu oraz róż
nią się w zależności od miejsca, postawy i zachowania - a przynajmniej ich publiczne przejawy - rów 1. Hipoteza ignorancji sugeruje, że ludzie zmienią swe uprzedzenia i stereotypy, jeśli tylko poznają praw
nież ulegają modyfikacjom. dziwe dane na temat członków innych grup. Niestety, same fakty okazują się niewystarczające.
4. Osoby, które uważają się za religijne z przyczyn wewnętrznych, pragną uchodzić za wolne od rasizmu. 2. Ponieważ uprzedzenia, stereotypy i dyskryminacja spełniają wiele użytecznych funkcji, strategie
Jednakże kiedy obserwator nie może z łatwością wnioskować o ich postawach wobec przedstawicieli in przeciwdziałania, które uwzględniają owe funkcje i ich przyczyny, okazują się najskuteczniejsze.
nych ras, ludzie ci okazują się równie skłonni do rasizmu, jak osoby niereligijne. Jedynie ludzie, którzy W pewnych warunkach kontakt między członkami różnych grup może prowadzić do nawiązywania mie
utożsamiają religię z poszukiwaniem prawdy i sensu, są zwykle mniej uprzedzeni niż osoby niereligijne. szanych przyjaźni i łagodzenia konfliktów. Członkowie grup, które są obiektem negatywnych stereoty
pów, powinni swoim zachowaniem dowieść niesłuszności owych stereotypów; kontakt powinien się cie
szyć wsparciem lokalnych norm i autorytetów; członkowie różnych grup powinni mieć jednakowy status;
CEL: Zarządzanie wizerunkiem własnej osoby kontakt powinien zachodzić na indywidualnym, osobistym poziomie; powinien też być nagradzający;
wreszcie, kontakt winien się opierać na współpracy, a członkowie różnych grup powinni dążyć do wspól
1. Negatywne stereotypy, uprzedzenia i dyskryminacja pomagają nam kształtować tożsamość indywidu nego celu.
alną i społeczną. Na przykład, czyniąc kozły ofiarne z członków słabych grup mniejszościowych lub wy
wyższając własną grupę ponad inne, możemy oceniać siebie korzystniej.
2. Ludzie, którzy silnie identyfikują się z własną grupą lub charakteryzują się wysokim poziomem autory
taryzmu, szczególnie często posługują się uprzedzeniami i stereotypami, aby zarządzać wizerunkiem
własnej osoby.
3. Kiedy ludzie ponoszą porażkę w ważnym dla nich przedsięwzięciu, szczególnie chętnie faworyzują PODSTAWOWE POJĘCIA
własną grupę i dyskryminują członków innych grup.
4. Osoby o wysokiej samoocenie są szczególnie skłonne do pogardzania członkami innych grup, jednak
tylko wtedy, gdy ich poczucie własnej wartości jest zagrożone. AUTORYTARYZM - Skłonność do ulegania osobom o większym autorytecie oraz do poniżania jednostek
0 mniejszym autorytecie.
DEZIDENTYFIKACJA - Zmniejszenie znaczenia danej dziedziny (na przykład osiągnięć naukowych) dla
CEL: Oszczędność poznawcza własnej samooceny.
DYSKRYMINACJA - Zachowania skierowane przeciw innym ludziom, wynikające z ich przynależności gru-
1. Stereotypy pozwalają nam uzyskać potencjalnie użyteczne informacje kosztem stosunkowo niewielkie powej.
go wysiłku poznawczego. FAWORYZOWANIE GRUPY WŁASNEJ - Skłonność do przyznawania własnej grupie większych korzyści
2. Stereotypy pomagają nam interpretować niejednoznaczne zachowania, dostarczają gotowych wyjaś niż obcym grupom.
nień przyczyn działań innych oraz podpowiadają standardy, według których powinniśmy oceniać człon
METODA MINIMALNEJ SYTUACJI GRUPOWEJ - Procedura eksperymentalna, w której tworzy się tym-
ków różnych grup.
czasowe, arbitralnie dobrane, sztuczne grupy, aby badać podstawy uprzedzeń, stereotypów i dyskry-
3. Ludzie chętniej odwołują się do stereotypów, kiedy mają silną potrzebę struktury, a także gdy nastrój
i emocje odbierają im motywację lub ograniczają możliwości głębokiego przetwarzania informacji na te minacji.
mat innych. ORIENTACJA NA DOMINACJĘ SPOŁECZNĄ - Stopień, w jakim danej osobie zależy na tym, aby jej gru-
4. Sytuacje, które wymagają zaangażowania wielu zasobów poznawczych, także sprzyjają aktywizacji pa dominowała nad pozostałymi oraz przewyższała je pod względem społecznym i materialnym.
stereotypów. POSZUKIWANIE KOZŁA OFIARNEGO - Proces obwiniania członków innych grup za własne frustracje
1 porażki.
RELIGIJNOŚĆ POSZUKUJĄCA - Orientacja religijna, w której uznaje się religię za drogę ku
zrozumieniu złożonych problemów duchowych i moralnych. Zwykle towarzyszy jej przekonanie, że
szybkie, proste odpowiedzi są błędne. PLAN ROZDZIAŁU
RELIGIJNOŚĆ WEWNĘTRZNA - Orientacja religijna, w której ludzie starają się uwewnętrznić naukę
danej religii, spostrzegając religijność jako cel sam w sobie.
Zaskakujący wzlot i upadek Margareł Thatcher
RELIGIJNOŚĆ ZEWNĘTRZNA - Orientacja religijna, zgodnie z którą religia jest zaledwie środkiem NATURA GRUPY
służącym zdobywaniu innych wartości, takich jak przyjaźń, status lub wygoda. • Obecność innych a facylitacja społeczna
SPOSTRZEGANA JEDNORODNOŚĆ GRUP OBCYCH - Zjawisko przeceniania podobieństw pomię- • Tłum a deindywiduacja
dzy członkami obcej grupy. • Grupy jako systemy dynamiczne: Wyłanianie się norm
STEREOTYPIZACJA - Proces kategoryzowania jednostek jako członków danej grupy oraz wnioskowa- Metoda: Analiza złożonych procesów grupowych za po
nie, że charakteryzują się one cechami właściwymi dla tej grupy. mocą symulacji komputerowej
STEREOTYPY - Uogólnione przekonania na temat członków grup społecznych. • „Rzeczywiste" grupy: Współzależność, tożsamość grupo
TEORIA RZECZYWISTEGO KONFLIKTU MIĘDZYGRUPOWEGO - Koncepcja, zgodnie z którą kon- wa i struktura
flikty międzygrupowe, a także negatywne stereotypy i uprzedzenia wynikają z rzeczywistej • Dlaczego ludzie należą do grup?
rywalizacji o pożądane zasoby. CEL: REALIZACJA ZADAŃ
TOŻSAMOŚĆ SPOŁECZNA - Nasze przekonania i uczucia wobec grupy, do której należymy. • Zmniejszenie obciążeń i podział pracy
UPRZEDZENIE - Uogólniona postawa wobec członków danej grupy społecznej.
Dysfunkcje społeczne: Choroba próżniactwa
ZAGROŻENIE STEREOTYPEM - Obawa danej osoby, że może potwierdzić negatywny stereotyp na
• Osoba: Perspektywa indywidualnej porażki i grupowego
temat własnej grupy.
sukcesu

GRUPY
• Sytuacja: Bieżące potrzeby a społeczeństwo indywiduali
styczne
• Interakcje: Warunki skuteczności działań grupowych
Kultura: Różnorodność a skuteczność działań gru
powych
CEL: PODEJMOWANIE SŁUSZNYCH DECYZJI
• Osoba: Potrzeba wiedzy
• Sytuacja: Warunki niepewności ZASKAKUJĄCY WZLOT I UPADEK
• Interakcje: Dyskutowanie a podejmowanie decyzji; MARGARET THATCHER
polaryzacja stanowisk, wpływ mniejszości i myślenie gru
powe.
Praktyczne zastosowanie: Rola większości i mniejszo- Przeszkody na jej drodze wydawały się nie
ści w wydawaniu wyroków przez lawę przysięgh/ch
do pokonania. W sześćsetletniej historii bry-
CEL: ZDOBYCIE POZYCJI LIDERA tyjskiego parlamentaryzmu ani razu kobieta
• Osoba: Ambicja, energia i płeć nie stanęła na czele partii politycznej. Szcze-
• Sytuacja: Wolne miejsce na szczycie i koneksje gólną niechęć do kobiet-polityków prze-
• Interakcje: Kto staje na czele i kiedy jego działania jawiała przy tym Partia Konserwatywna.
są skuteczne? W czasie kiedy Margaret Thatcher ubiegała
Pleć: Kiedy kobiety sq lepszymi przywódcami?
się o jej przywództwo, wśród 276 konserwa-
Raz jeszcze: Zaskakujący wzlot i upadek ffiarga- tystów w parlamencie było zaledwie sie-
ret Thatcher dem kobiet. Thatcher była nietypowym poli-
Podsumowanie rozdziału tykiem konserwatywnym również z in-
nych względów. Mimo że należała do partii,
Podstawowe pojęcia w której bardzo liczyły się tradycje arysto-
kratyczne i powiązania, pochodziła z klasy
średniej i nie miała koneksji na wysokim
szczeblu. W jej partii oznaki wysiłku uważa-
no za uwłaczające godności, a ona była pow- cyjnie uważano za przepustkę do kierowania na. Wielu jej kolegów uważało ją za sztywną, więc krajem przez niemal dwanaście lat
szechnie uznawana za osobę niezwykle pra- narodem. Wreszcie, nie była specjalnie lubia- nieprzebierającą w słowach i pozbawioną po- z rzędu, dłużej niż jakikolwiek inny angielski
cowitą. Należąc do partii hołubiącej tra- czucia humoru. Nie była także zbyt popular- premier w XX wieku. Współcześni historycy
dycyjne instytucje, deklarowała gotowość na w społeczeństwie. Kiedy jako minister angielscy uważają Margaret Thatcher za jed-
rozwiązania każdej instytucji, demokratycz- edukacji zdecydowała się zakończyć poda- nego z najważniejszych przywódców w ca-
nej czy nie, gdyby tylko stała ona na przesz- wanie bezpłatnego mleka w szkołach, zyskała łej historii Wielkiej Brytanii.
kodzie realizacji jej politycznych idei. Wre- przydomek „złodziejka mleka" [Milk Snat- Wtedy jednak, gdy wydawało się, że Mar-
szcie, choć partia konserwatystów ewolu- cher] oraz reputację „najmniej popularnej garet Thatcher będzie rządziła przez kolejne
owała w stronę umiarkowanej pozycji cen- kobiety w Anglii". Doprawdy, trudno byłoby lata, jej własna Partia Konserwatywna - ta sa-
trowej, Thatcher twardo obstawała przy po- ją uważać za poważnego kandydata. ma, która przed laty wyniosła ją na szczyty
glądach prawicowych. Wszystko wskazy- Mało kto dziwił się więc, gdy w niefor- -odwołała ją ze stanowiska przewodniczące-
wało więc na to, że nie po drodze jej z ludź- malnej ankiecie przeprowadzonej na trzy ty- go, tym samym pozbawiając urzędu premie-
mi, o których głosy walczyła. godnie przed wyborami tylko dwóch spośród ra i odsuwając od polityki jednego z najbar-
276 konserwatywnych członków parlamentu dziej wpływowych światowych przywód-
deklarowało chęć głosowania na nią, a buk- ców. Wiatr historii się zmienił, doprowadza-
macherzy przyjmowali na nią zakłady w wy- jąc do szybkiego końca jej zdumiewającą,
sokości 1:50. Kiedy badanie prowadzone a zdaniem niektórych wręcz nieprawdo-
w przeddzień wyborów wykazało, że spoś- podobną karierę polityczną (Mayer, 1979;
ród członków parlamentu ponad 60% będzie Ogden, 1990; Thompson i Thompson, 1990).
głosowało przeciw niej, jej przeciwnicy byli Jak więc można wytłumaczyć te zadzi-
przekonani, że poniesie klęskę. wiające zwroty w życiu politycznym Marga-
Jednak ich pewność została ukarana. ret Thatcher? Co się stało, że w ciągu trzech
Wprawiając świat brytyjskiej tygodni członkowie Partii Konserwatywnej
polityki w osłupienie, w pierwszej przestali popierać swojego potężnego i do-
turze wyborów Thatcher pokonała świadczonego lidera i zwrócili się ku je-
urzędującego przewodniczącego, go skazanej na pożarcie rywalce? Dlacze-
Ewarda Heatha, a w drugiej - kolej- go Brytyjczycy raz za razem z taką chęcią
nych rywali, zostając nowym lide- powierzali jej ster rządów? Jakie wreszcie
rem Partii Konserwatywnej. Kiedy procesy społeczne doprowadziły do jej gwał-
zaś cztery lata później, w 1979 roku, townego, bezceremonialnego upadku, rów-
konserwatyści pod jej kierownic- nie nieprawdopodobnego jak uprzedni, efek-
twem zwyciężyli Partię Pracy, Mar- towny start?
garet Roberts Thatcher jako pier-
wsza kobieta w historii Wielkiej
Brytanii objęła stanowisko premiera.
NATURA GRUPY
Tych jednak, którzy uważali tryumf
Thatcher za przejaw aberracji,
W
najszerszym sensie grupa składa się
z dwóch lub więcej jednostek, które
nawzajem na siebie wpływają. To jest
jeszcze dwukrotnie miała spotkać minimalna definicja, obejmująca zarówno
nauczka, jako że w dwóch ko- przypadkowe zbiorowisko ludzi znajdu-
lejnych wyborach naród powierzał jących się razem w tym samym czasie i miej-
jej stanowisko premiera. Kierowała scu (np. czekających na autobus), jak i wy-
soce zhierarchizowane organizacje, których

Ludzi tych martwił również jej brak


doświadczenia. Odgrywała znikomą rolę LECH WAŁĘSA
w kształtowaniu polityki zagranicznej i ob- Ofo rodzimy przykład nieoczekiwanego zwycięzcy.
ronnej i nie piastowała żadnego z trzech
głównych stanowisk rządowych, które trady-
Historia wzlotu i upadku Margaret That-
cher jest fascynująca sama w sobie, ale nie
mniej fascynujące jest to, co z niej wynika
dla naszej wiedzy o funkcjonowaniu grup
ludzkich. Przez całą niniejszą książkę prze-
wija się myśl, że ludzie są „stworzeniami
stadnymi"; rodzą się w rodzinach, bawią się
w gronie znajomych, uczą się z innymi ucz-
niami, bratają się z nieznajomymi podczas
imprez sportowych, pracują w zespołach, łą-
czą siły w walce z przeciwnikami. W szkole
i w rodzinie, na stadionie i w miejscu pracy,
na poligonie wojskowym i na ulicy, wszędzie
żyjemy w grupach.
W niniejszym rozdziale zajmiemy się
wpływem grup na jednostki i jednostek na
grupy. Zobaczymy, że w tłumie ujawniają się
najlepsze i najgorsze strony natury ludzkiej:
agresja i współczucie, obojętność i chęć nie-
sienia pomocy, lenistwo i duch pracy zespo-
łowej. Ujrzymy, jak przypadkowy zbiór jed-
nostek przekształca się we wspólnotę. Prze-
konamy się, że grupy niekiedy bywają niez-
wykle skuteczne, a niekiedy - przerażająco
niekompetentne. Przeanalizujemy też dyna-
miczne relacje między przywódcami a ich
zwolennikami, odkrywając mechanizmy wy-
boru przywódców, czynniki decydujące o ich
skuteczności oraz powody ich upadku. Przyj-
rzymy się więc z bliska procesom społecz-
nym, które wywierają ogromny i nieprzerwa-
ny wpływ na życie każdego człowieka.

członków łączą wspólne cele i zasady (np.


zakony). Choć zbiorowisko ludzi czekają-
cych na autobus wydaje się „grupą" w mniej-
szym stopniu niż zakon, to obydwie one mo-
gą wpłynąć na nasze postępowanie. Zacz-
niemy więc od przypadkowych zbiorowisk
ludzkich, by potem przejść do analizy fun-
kcjonowania „prawdziwych" grup.
chodów, zajmujący się na taśmie montażo- być eksperyment przeprowadzony przez Ja- opanowali tajniki tej dyscypliny sportu, grali
wej mocowaniem przedniego zderzaka. Jego mesa Michaelsa i jego współpracowników. jeszcze lepiej, podnosząc skuteczność za-
OBECNOŚĆ INNYCH A praca polega na przystawieniu zderzaka do Przez jakiś czas podglądali oni z ukrycia bi- grań z 71% do 80%. Słabsi gracze natomiast
lardzistów w Virginia Polytechnic Institute, zaczęli osiągać gorsze wyniki. Ich skutecz-
FACYLITACJA SPOŁECZNA ramy i wepchnięciu go we właściwe miejsce.
oceniając poziom gry każdego z nich. Na- ność spadła z 36% do 25%.
Dobre opanowanie sekwencji prostych czyn-
ności pozwala robotnikowi sprawnie wyko- stępnie cztery osoby zaczęły otwarcie obser- Sama obecność innych ludzi wystarczy, aby
Norman Triplett był kibicem kolarstwa, ale nywać jego pracę. Kiedy więc inni ludzie wować poczynania graczy. Zgodnie z teorią ułatwić występowanie reakcji dominujących
również psychologiem. Kiedy więc spo- przechodzą obok, zwiększając swoją obec- facylitacji społecznej, dobrzy gracze, którzy (np. Schmitt, Gilovich, Goore, Joseph,
strzegł, że kolarze jeżdżą szybciej, bezpoś- nością jego pobudzenie, staje się jeszcze bar- 1986). Nawet u tak prostych stworzeń, jak
rednio ze sobą rywalizując, niż wówczas, dziej wydajny. karaluchy, zaobserwowano występowanie
gdy jedynie walczą z czasem, udał się do la- reakcji dominujących w obecności innych
Co jednak się stanie, jeśli zmiana kształtu
boratorium, by przeprowadzić jeden z pier- karaluchów (np. Zajonc, Heingartner,
zderzaka pociągnie za sobą zmianę proce- Obecność innych
wszych eksperymentów w dziedzinie psy- Herman, 1969). U ludzi efekt ten
dury mocowania i zderzak trzeba będzie naj-
chologii społecznej. Triplett (1897-1898) spotęgowany jest lękiem przed oceną
pierw przystawić, a później zaczepić? Czy
poprosił dzieci, by zwinęły żyłkę wędkarską oraz rozproszeniem uwagi. Po pierwsze,
obecność innych ludzi w dalszym ciągu bę-
najszybciej, jak potrafią. Podobnie jak ko- kiedy ludzie sądzą, że obserwatorzy ich
dzie wpływała korzystnie na pracę tego ro-
larze, dzieci pracowały znacznie szybciej, Pobudzenie oceniają, pobudzenie się zwiększa, co tym
botnika? Prawdopodobnie nie, twierdzi Za-
kiedy współzawodniczyły z innymi, niż kie- fizjologiczne bardziej sprzyja wystąpieniu reakcji
jonc, ponieważ dominujące reakcje nie będą
dy były same. dominujących (Cot-trell, 1968; Seta i Seta,
sprzyjały wykonaniu zadania. Kiedy obok
Triplett tłumaczył to zjawisko instynktem 1992; Seta, Crisson, Seta, Wang, 1989). Na
pojawi się więcej ludzi, reakcja dominująca
rywalizacji, wzbudzanym obecnością innych przykład obecność osoby upoważnionej do
- użycie odpowiednio dużej siły w celu wep-
ludzi. Nie wiedział on jednak, że osiągamy Reakcje dominujące oceniania pracy robotnika bardziej go
chnięcia zderzaka - będzie zakłócała zdol-
lepsze wyniki nie tylko podczas konkuro- pobudza niż obecność ludzi z zasłoniętymi
ność delikatnego zaczepienia zderzaka na
wania z innymi, lecz również wtedy, gdy in- Dobrze opanowane Słabo opanowane (a
ni ludzie po prostu znajdują się nieopodal, (a przez to .proste")
zadania, do których
przez to .złożone")
zadania, przy których
bynajmniej z nami nie rywalizując. Dlaczego GRUPA wykonywania
dominujące reakcje
wykonywaniu
reakcje dominujące
sama obecność innych ludzi miałaby popra- Grupa składa się z co najmniej dwóch osób oddziału- dobrze się nadają nie są właściwe

wiać skuteczność naszych działań? Robert jących na siebie nawzajem. Zbiorowisko jednostek na-
Zajonc (1965) zauważył, że obecność innych biera cech grupy w pełnym znaczeniu tego słowa, gdy Wyższa sprawność Niższa sprawność oczami, którzy nie mogą go oceniać
działania działania (Cottrell, Wack, Sekerak, Rittle, 1968). Po
ludzi pobudza nas fizjologicznie: wzrasta jego członkowie są współzależni, łączy ich wspólna
nam tętno, przyspiesza się oddech i tak dalej. tożsamość i struktura organizacyjna. drugie, jak wie dobrze każdy, kto
Zajonc przypomniał również dobrze znane przygotowywał się do egzaminu w
zjawisko, polegające na tym, że ludzie pobu-
dzeni częściej uciekają się do reakcji domi- uchwytach mocujących. Jeśli nasze dobrze
Obecność innych a skuteczność działania
nujących, a więc dobrze znanych i przyswo- wyuczone reakcje dominujące nie sprzyjają Obecność innych ludzi wpływa pobudzająco, a kiedy
jonych zachowań (Spence, 1956). Stwierdził wykonaniu zadania -jak to się dzieje w wy- jesteśmy pobudzeni, mamy skłonność do zachowywania
więc, że obecność innych ludzi, pobudzając padku nowych, jeszcze nieopanowanych się w dobrze znany i typowy sposób. Takie reakcje
nas, powinna prowadzić do ujawnienia reak- czynności - obecność innych ludzi może ob- dominujące sprawdzają się przy wykonywaniu dobrze
cji dominujących. niżać skuteczność. wyuczonych, „prostych" zadań. Obecność innych ludzi
Jeśli rozumowanie Zajonca jest popraw- Liczne badania potwierdzają teorię facy- poprawia naszą skuteczność ich wykonywania. Reakcje
ne, obecność innych ludzi powinna czasami litacji społecznej: obecność innych ludzi po- dominujące nie sprawdzają się jednak przy wykonywaniu
wpływać na nasze zachowania dodatnio, prawia sprawność wykonywania dobrze opa- zadań skomplikowanych i słabo opanowanych. Obecność
a czasami ujemnie. Jeśli reakcja dominująca nowanych, prostych zadań i obniża spraw- innych ludzi obniża poziom ich wykonywania.
sprzyja wykonaniu zadania, to obecność in- ność wykonywania zadań słabo opanowa-
nych powinna poprawiać skuteczność. Przy- nych, złożonych (Bond, Titus, 1983; Guerin, RYCINA 12.1 akademiku, obecność innych ludzi rozprasza,
kładem może być robotnik w fabryce samo- 1993; patrz rycina 12.1). Przykładem może przez co trudno skupić się na
wykonywanym zadaniu. Łatwo sobie
wyobrazić rozdrażnienie przywoływanego tu
robotnika, który stara się wyeliminować
zbędne już reakcje dominujące, podczas gdy
dookoła wałęsają się hordy hałaśliwych
ludzi (Baron, 1986; Sanders, 1981).
Rozpraszanie uwagi w obecności innych oraz
świadomość, że inni nas często oceniają,
zwiększa nasze pobudzenie i przez to
sprzyja wystąpieniu reakcji dominujących.
W sumie sama obecność innych
ludzi zwiększa prawdopodobieństwo,
że będziemy zachowywać się w spo-
wają się zahamowań przeciw zachowaniom
FACYLITACJA SPOŁECZNA niezgodnym z cenionymi przez nich warto-
Proces polegający na tym, że obecność innych ludzi ściami. Proces ten nosi nazwę deindywidu-
zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia reakcji do- acji (Festinger, Pepitone, Newcomb, 1952;
minujących, co prowadzi do poprawy skuteczności wy- Le Bon, 1895/1960; Zimbardo, 1969). Prze-
konywania dobrze opanowanych zadań i do pogorsze- biega on na dwa sposoby. Po pierwsze, tłum
nia skuteczności wykonywania zadań źle opano- niekiedy maskuje tożsamość swoich poje-
wanych. dynczych członków, przez co stają się oni
anonimowi i nie ponoszą odpowiedzialności
za swoje czyny (Prentice-Dunn, Rogers,
sób najbardziej dla siebie charakterystyczny. 1980). Przykładem może być pomysło-
Jak się zaraz przekonamy, przypadkowe wy eksperyment, opisywany przez nas w ro-
zbiorowisko ludzi potrafi na nas oddziaływać zdziale pierwszym (Diener i in., 1976). Pew-
również inaczej. nego razu gdy w Halloween ulice Seattle za-
pełniły się tysiącami poprzebieranych dzieci,
stukających do drzwi w poszukiwaniu cu-
kierków i innych łakoci (a niekiedy wyrzą-
TŁUM A dzających psikusy), w 27 domach rozpro-
DEINDYWIDUACJA szonych po całym mieście czekali na nie
badacze. W korytarzu każdego z domów stał
stół, a na nim dwa półmiski - jeden wypeł-
Wyobraź sobie tłum u podnóża wysokiego niony cukierkami, drugi - drobnymi mone-
budynku, obserwujący człowieka stojącego tami. Po przywitaniu się z dziećmi ekspery-
na najwyższym piętrze i zamierzającego po- mentator prosił je, by poczęstowały się jed- W TŁUMIE MOŻESZ STRACIĆ NIE TYLKO PORTFEL
pełnić samobójstwo. Czy będziesz krzyczeć nym cukierkiem, po czym wychodził, po- oraz kontaktu z cenionymi wartościami Niekiedy obecność innych ludzi przysłania naszą tożsamość i
na niego, prowokując go do skoku? Pewnie zostawiając same dzieci oraz obserwatora (Prentice-Dunn, Rogers, 1982). W trakcie sprawia, że wyzbywamy się wewnętrznych zahamowań,
nie, ale nie można mieć pewności. Tak jak na ukrytego za kolorową przesłoną. Aż 57% drugiego badania prowadzonego w czasie przez co tracimy kontakt z uznawanymi wartościami i robimy
początku XX wieku grupy białych organiza- spośród dzieci przybyłych w grupach ukra- Halloween, Artur Beaman wraz ze współpra- rzeczy, o które byśmy siebie nigdy nie podejrzewali.
torów linczów stawały się tym okrutniej sze dło dodatkowy cukierek albo pieniądze. Tak cownikami (1979) stwierdził, że starsze dzie-
dla swoich czarnoskórych ofiar, im więcej samo postąpiło jedynie 21% dzieci, które ci (w wieku dziewięciu lat i więcej), które
przybywało ludzi (Mulłen, 1986), tak i tutaj przybyły samotnie. W zgodzie z zakładaną poproszono o podanie nazwisk i adresów,
powiększający się tłum gapiów może prowo- hipotezą anonimowość zapewniana przez wykazywały jeszcze mniejszą skłonność do „prawdziwe" grupy. Zachowanie pierwszego
kować potencjalnego samobójcę do skoku grupę zwiększała liczbę kradzieży. Gdy ba- kradzieży, gdy za półmiskiem z cukierkami członka grupy miało duży wpływ na pozo-
(Mann, 1981). W pewnym wypadku, opisy- dacz pytał dzieci przybyłe w grupach o ich wisiało na ścianie duże lustro. Najwyraźniej stałych. Jeśli pierwsze dziecko ukradło cu-
wanym przez Leona Manna (1981), roz- nazwiska i adresy - eliminując tym samym widok własnego odbicia w lustrze zwiększał kierek, to łatwiej przychodziło to następnym.
złoszczeni gapie wykrzykiwali przekleństwa ich anonimowość - przekroczenia zdarzyły u tych dzieci stan przedmiotowej samo- Jeśli natomiast pierwsze dziecko wzięło tyl-
i rzucali kamieniami w ekipę ratowników, się jedynie w 21% wypadków. świadomości (patrz rozdział ósmy), przez co ko jeden cukierek, to pozostałe szły za jego
usiłujących zapobiec samobójstwu. Działa- Deindywiduacja następuje również wsku- trudniej im było odrzucić uznawane warto- przykładem (Beaman i in., 1979; Diener i in.,
nia, które rzadko kiedy zdarzyłyby się poje- tek osłabienia poczucia własnej tożsamości ści, zabraniające kradzieży. 1976). W przypadkowym zbiorowisku jed-
dynczemu człowiekowi -jak zachęcanie sa- Badania podczas święta Haloween ilu- nostek pojawiała się więc norma - ważna
mobójcy do skoku z wysokiego budynku strują jedną z potencjalnie szkodliwych kon- cecha rzeczywistych grup społecznych.
-stają się bardziej prawdopodobne, gdy ten DEINDYWIDUACJA sekwencji przebywania z innymi ludźmi. Postępowanie choćby jednego człowieka
sam człowiek jest otoczony innymi ludźmi. Proces utraty poczucia własnej tożsamości, na skutek Jest nią niebezpieczeństwo deindywiduacji. może zacząć kształtować strukturę początko-
Dlaczego? którego łatwiej jest się zachowywać w sposób nie- Pokazują one również, jak ze zwyczajnego
zgodny z normalnie uznawanymi wartościami. wo zupełnie przypadkowego zbiorowiska
W grupie ludzie tracą poczucie własnej, zbiorowiska jednostek mogą się wyłaniać obcych sobie ludzi. Jeden człowiek może
odrębnej tożsamości i w rezultacie wyzby-
zmienić grupę ludzi oczekujących na auto- kie czynniki. Zbyt wielu ludzi mających róż- Aby lepiej zilustrować to zjawisko, cof- że oddziaływali na swoich najbliższych są-
bus w tłum podjudzający samobójcę do sko- ne opinie oddziałuje na siebie przez dłuższy nijmy się na moment do początku ery kom- siadów i znajdowali się pod ich wpływem.
ku, a osoba nastawiona prospolecznie może czas. Zanim jednak bezradnie rozłożysz ręce puterów osobistych. Po zakończeniu II woj- Ponieważ każdy z mieszkańców kontakto-
tych samych ludzi zamienić w pełen poświę- i porzucisz wszelką nadzieję, powinieneś ny światowej żołnierze amerykańscy wracali wał się najczęściej z ludźmi mieszkającymi
cenia zespół ratowników. Sposoby wpływa- usłyszeć, że istnieją proste narzędzia analizo- do ojczyzny i podejmowali lub kontynuowa- wokół tego samego dziedzińca, na tej pod-
nia na grupę są jednak złożonym zagadnie- wania niezwykle złożonych interakcji grupo- li studia. Aby przyjąć falę nowych studen- stawie wyłoniły się grupy charakteryzujące
niem, którym się teraz zajmiemy. wych, a znajdują się one na wyciągnięcie rę- tów, w Massachusetts Institute of Technolo- się określonym nastawieniem do rady osie-
ki - w twoim komputerze. gy (MIT) szybko zbudowano Westgate, dla oraz z własnymi regułami popierania
osiedle przeznaczone dla żonatych studen- powołania rady lub przeciwstawiania się
tów-weteranów i ich rodzin. Dla nowych stu- jej utworzeniu. Tak z chaosu wyłoniła się
GRUPY JAKO SYSTEMY dentów była to znakomita okazja znalezienia struktura.
dobrego i taniego lokum w bardzo drogim Bez niezbędnych narzędzi Festinger i je-
DYNAMICZNE: METODA mieście. Dla psychologów społecznych była go zespół nie mogli dogłębnie przeanalizo-
WYŁANIANIE SIĘ NORM Analiza złożonych procesów grupowych za to natomiast wyśmienita sposobność obser- wać procesu tworzenia się tych grup. Jednak
wowania, jak powstają prawdziwe grupy. za pomocą komputera wyposażonego w pro-
pomocą symulacji komputerowej Latem 1946 roku Leon Festinger, Stanley ste oprogramowanie możemy obserwować
Wyobraź sobie, że mieszkasz na osiedlu
składającym się ze stu domków jednorodzin- wyłanianie się tej struktury (Łatane, Bourge-
nych. Pewnego dnia otrzymujesz ulotkę za- Nie tylko badacze zajmujący się oddziaływa- ois, 1996). W panelu A na rycinie 12.2 przed-
wiadamiającą, że za dwa tygodnie odbędzie niem wewnątrz grupy mają do czynienia SYSTEM DYNAMICZNY stawiamy przybliżony plan Westgate oraz
się spotkanie wszystkich mieszkańców w ce- z zagadnieniami o niezwykłym stopniu zło- System (na przykład grupa) składający się z wielu rozkład opinii na temat rady osiedla. Na-
lu powołania rady osiedla. Początkowe reak- żoności. Wystarczy uzmysłowić sobie ogrom powiązanych ze sobą elementów (na przykład ludzi), stępnie komputer „zakłada", że każdy ze stu
cje mieszkańców osiedla będą zróżnicowa- problemów stojących przez meteorologami, ewoluujących i zmieniających się w czasie. „mieszkańców" rozmawia głównie z sąsia-
ne: niektórzy będą uważali powoływanie którzy zajmują się ciepłymi i zimnymi fron- dami ze swojego dziedzińca, co pokrywa się
rady za stratę czasu, inni uznają to za sen- tami podążającymi we wszystkich możli- z ustaleniami zespołu Festingera. Dodajemy
sowny pomysł, jeszcze inni zaś nie będą mieli wych kierunkach, znajdującymi się pod Schachter i Kurt Back (1950) z Research również drugie proste założenie - że miesz-
żadnego zdania. Niezależnie jednak od po- wpływem rozmaitych czynników, od przyp- Center for Group Dynamie (Centrum Bada- kańcy uwzględniają opinie większości sąsia-
czątkowej opinii większość ludzi będzie ływu morza i ruchu obrotowego ziemi do nia Dynamiki Grup) przy MIT rozpoczęli dów, z którymi rozmawiają. Wreszcie, zało-
przynajmniej w niewielkim stopniu otwarta przysłowiowego trzepotania skrzydełek mo- klasyczne dzisiaj badania nad psychologią żono, że każdy z mieszkańców kontaktuje się
na argumenty. Podczas dyskutowania na ten tyli w Brazylii. Wystarczy się zastanowić, grupową. ze swoimi najbliższymi sąsiadami dwa razy
temat z sąsiadami możesz zmienić zdanie. jak trudne jest zachowanie równowagi gos- Dla naszych rozważań ważne jest zwłasz- na tydzień przez dwa tygodnie. Choć mistrz
Oczywiście, sąsiedzi są w tej samej sytuacji, podarczej w sytuacji, gdy tysiące przedsię- cza jedno odkrycie: z czasem poglądy sąsia- szachowy musiałby spędzić nieco czasu,
więc oni również znajdują się pod wpływem biorstw i miliony ludzi kupuje i sprzedaje dujących ze sobą studentów na temat rady próbując przewidzieć, jak mieszkańcy nasze-
innych. Jeśli każdy ze stu mieszkańców osie- towary i usługi, kierując się licznymi, roz- osiedla zaczęły się upodabniać. go wyobrażonego osiedla będą na siebie
dla porozmawia z kilkorgiem znajomych, to maitymi powodami. Dawniej uważano, że są Sto jednorodzinnych domków w West- wpływali, dla komputera sprawa jest zupeł-
opinie tych ludzi zmienią się na wiele, pozor- to tak skomplikowane problemy, iż naukowcy gate zostało zbudowanych wokół dziewię- nie prosta.
nie chaotycznych sposobów. mogą jedynie patrzeć na nie z nabożnym lę- ciu dziedzińców. Większość domów znaj- Panel B na rycinie 12.2 pokazuje, że
Czy sądzisz więc, że potrafiłbyś przewi- kiem. Ostatnio jednak wszystko się zmieniło, dujących się dokoła każdego dziedzińca w ciągu zaledwie kilku rund symulacji kom-
dzieć ostateczną decyzję tej społeczności, a to dzięki pojawieniu się szybkich kompute- stała przodem do siebie. Ponieważ dobór puterowej opinie na temat rady osiedla West-
lub przynajmniej formułowane przez miesz- rów. Naukowcy nie tylko opracowali bardziej rodzin był zupełnie przypadkowy, można gate w obrębie poszczególnych grup dom-
kańców argumenty „za" i „przeciw"? Choć złożone modele systemów dynamicznych bezpiecznie przyjąć, że początkowe nasta- ków zaczęły się upodabniać. Podczas gdy
psychologowie społeczni nieźle znają ogól- -a więc systemów składających się z wielu wienie do powołania rady osiedla rozkłada- mieszkańcy grup Tolman i Richards popiera-
ne zasady oddziaływania na duże grupy łu- wzajemnie powiązanych elementów, zmienia- ło się w całej społeczności podobnie. Z cza- ją radę jednomyślnie, a grup Miller, Free-
dzi (np. Festinger, Schachter, Back, 1950; jących się i ewoluujących - ale odkryli rów- sem jednak rozproszone poglądy zaczęły się man, Williams i Rotch w zasadzie ją aprobu-
Łatane, Liu, Nowak, Bonevento, Zheng, nież coś całkiem nieoczekiwanego: że z po- do siebie zbliżać - nie dlatego, że ludzie ją, to mieszkańcy grup Carson, Howe i Main
1995), to takie sytuacje charakteryzują się zornego chaosu często wyłania się porządek przeprowadzali się bliżej tych, którzy byli są jej przeciwni. Choć w obrębie niemal
wielką złożonością i trudno śledzić wszyst- (Lewin, 1992;Lorenz, 1963; Waldrop, 1992). takiego samego zdania jak oni, lecz dlatego, każdej grupy zdarzają się pewne wyjątki, to
jednak w zdecydowanej większości miesz-
kańcy poszczególnych grup zbliżyli swoje
stanowiska. Z przypadkowego zbiorowiska „RZECZYWISTE" GRUPY:
ludzi mających zróżnicowane poglądy wy- WSPÓŁZALEŻNOŚĆ,
łoniły się grupy zajmujące wspólne stano-
wisko. TOŻSAMOŚĆ GRUPOWA
Symulacje komputerowe tego typu są
wartościowe nie tylko dlatego, że pomagają
I STRUKTURA
wytłumaczyć rozmaite zjawiska, lecz
również dlatego, że pozwalają snuć przewi- Tłum nieznajomych tańczących podczas kon-
dywania. Na przykład, co by się stało, gdy- certu różni się od tłumu ludzi na ulicy. Uczest-
by przenieść kilku mieszkańców do innych nicy koncertu oddziałują na siebie, przeja-
grup? Zmieniając zaledwie kilka danych wiając pierwsze oznaki stawania się grupą.
wyjściowych, możemy się przekonać, że Wzajemne oddziaływanie jednak jest tylko
według komputera grupa Richards ze zde- jednym z wyznaczników grupowości. Kiedy
cydowanie popierającej radę zmieniłaby się pomyślimy o korporacjach, klubach, stowa-
w zdecydowanie opozycyjną, grupa Carson rzyszeniach sąsiedzkich i rodzinach, to staje
również zmieniłaby poglądy, a grupy Tol- się jasne, że grupy charakteryzują się również
man i Main także nie pozostałyby obojęt- innymi ważnymi właściwościami. W szcze-
ne (panele C i D). Złożoność oddziaływań gólności prawdziwe grupy składają się z wza-
interpersonalnych oznacza, że nawet tak jemnie od siebie zależnych członków, których
niewielkie zmiany - przeprowadzenie do łączy wspólna tożsamość i stabilna struktura.
innego mieszkania zaledwie czterech ludzi
na stu — mogą być brzemienne w skutki. Wi- WSPÓŁZALEŻNOŚĆ
dać również, że chociaż podstawowy układ
się zmienił, to zjawisko upodabniania się Członkowie „rzeczywistej" grupy zależą od
poglądów w ramach grup dalej istnieje. siebie nawzajem: jedni potrzebują drugich do
Z chaosu w dalszym ciągu wyłaniają się osiągnięcia wspólnych celów. Współzależ-
struktury. ność oznacza coś więcej niż zwykłe zmierza-
Symulacje komputerowe zaczynają nie w tym samym kierunku. Choć miliony
z powodzeniem tłumaczyć dynamikę gru- członków brytyjskiej Partii Konserwatywnej
pową i inne zjawiska psychologii społecz- mają wspólny cel wyboru swoich reprezen-
nej (np. Bourgeois, Łatane, w druku; Gi- tantów, aby zrealizować własny program po-
gone, Hastie, 1996; Stasser, 1988; Tesser, lityczny, mogą głosować zupełnie niezależnie
Achee, 1994; Vallacher, Nowak, 1997). Sy- od siebie. Natomiast konserwatywni członko-
mulacje takie stają się szczególnie cenne, wie parlamentu, do których należała That-
Wyłanianie się norm grupowych w Westgałe
gdy badacze konfrontują ich wyniki z rze- cher, są współzależni: muszą codziennie ze
W naszej komputerowej symulacji Westgate zaczynamy od różnych opinii na temat rady osiedla, przypadkowo czywistymi zachowaniami ludzi (np. Łata- sobą pracować, aby przekuć swój program
rozrzuconych po całej społeczności (panel A), by spostrzec, że większość mieszkańców w obrębie każdego ■ ne, Bourgeois, 1996). Symulacje kompute- polityczny w obowiązujące prawo. Konser-
dziedzińca przyjmuje wkrótce wspólne stanowisko (panel B). Co się dzieje, jeśli dokonamy małej zmiany,:;; rowe więc nie tylko pomagają meteoro- watywni członkowie parlamentu tworzą bar-
przeprowadzając czwórkę mieszkańców na inne miejsca (panel C)? Choć dziedzińce dalej trzymają się razem, logom przewidywać pogodę w Europie, dziej rzeczywistą grupę niż ich wyborcy.
to w niektórych wypadkach ich stanowisko radykalnie się zmienia. Na przykład dziedziniec Richardśa, <;;i a ekonomistom zrozumieć załamania na
przedtem jednomyślnie popierający radę osiedla (panel B), zaczyna równie jednomyślnie występować przęCiwl Wall Street, lecz również służą psycholo- TOŻSAMOŚĆ GRUPOWA
niej (panel D). Nawet niewielkie zmiany w obrębie grupy mogą prowadzić do bardzo dużych różnic końcowych. gom społecznym do wyjaśniania intrygują-
cych, ale bardzo skomplikowanych inter- Czy studenci uniwersytetu tworzą rzeczywi-
RYCINA 12.2 stą grupę? Odpowiedź zależy częściowo od
akcji międzyludzkich.
stowarzyszenia kobiecego chciała prowa- i nie muszą przechodzić przez żadną określo-
STOWARZYSZENIA dzić cotygodniowe spotkania lub zbierać ną osobę. W wielu przedsiębiorstwach in-
STUDENCKIE SA
składki. strukcje dyrekcji przechodzą przez łańcuch
PRAWDZIWYMI GRUPAMI
Cechą grup jest również istnienie hierar- kierowników średniego szczebla, by na ko-
Stowarzyszenia studenckie ma-
chii pozycji społecznych. Członkowie gru- niec dotrzeć do szeregowych pracowników.
ją wszelkie cechy rzeczywistych
py są uszeregowani w zależności od zakresu Ostatnią właściwością struktury grupo-
grup. Są zorganizowane w
swojej władzy oraz od wpływu, jaki mają na wej jest spójność, czyli siła więzi między
struktury i powołuje się w nich
innych (Kipnis, 1984). W pewnym stowarzy- członkami grupy. Duża spójność grupy mo-
członków stowarzyszenia na
szeniu kobiecym na przykład przewodniczą- że wynikać z tego, że jej członkowie lubią
różne stanowiska, np.
przewodniczącego lub skar- ca ma wyższą pozycję niż inne członkinie za- przebywać ze sobą (spójność interperso-
bnika. Członkowie kierują się rządu, a te z kolei zajmują pozycję nadrzędną nalna), lub z tego, że wszyscy są bardzo za-
normami nakazowymi; polegają wobec pozostałych członkiń stowarzyszenia. angażowani w wypełnianie wspólnych zadań
na sobie, dążąc do osiągnięcia Dobrze zorganizowane grupy mają na ogół (spójność zadaniowa). Jeśli wykonanie da-
wspólnych celów; oraz łączy ich również stałą sieć komunikacji, poprzez nego zadania wymaga komunikacji i koordy-
silnie rozwinięta solidarność którą następuje przepływ informacji między nacji, to grupy spójne radzą sobie szczegól-
grupowa - uważają się za członkami. Na przykład, w sieciach scentra- nie dobrze (Gully, Devine, Whitney, 1995;
grupę. lizowanych informacje płyną od jednego Mullen, Copper, 1994; Zaccaro, 1991). Jed-
członka (zazwyczaj lidera) do wszystkich nak spójność nie zawsze jest korzystna. Zes-
członków jednocześnie, jak w stowarzysze- poły spójne interpersonalnie czasami mają
niu kobiecym, kiedy to przewodnicząca kłopoty ze skupieniem się na zadaniu (np.
przemawia podczas zebrania kapituły. W sie- Zaccaro, Lowe, 1988) i są bardziej podatne
tego, czy wszyscy oni się za nią uważają reland, 1998; patrz rozdział szósty). Na ciach zdecentralizowanych informacje roz- na pewne błędy decyzyjne (np. Mullen, An-
(Campbell, 1958). W zwykły dzień w środ- przykład członkinie określonego stowarzy- chodzą się między wszystkimi członkami thony, Salas, Driskell, 1994), jak to później
ku semestru rzadko który ze studentów idą- szenia studentek mogą od siebie nawzajem zobaczymy.
cych z akademika na zajęcia uważa, że łą- oczekiwać tradycyjnego sposobu ubierania Podsumowując, grupy stabilne charakte-
czy ich wspólna tożsamość. Jednak podczas się, trzymania się z dala od mężczyzn wyta- ROLE ryzują się często normami nakazowymi, ro-
meczu piłkarskiego z reprezentacją innej tuowanych i noszących kolczyki oraz postę- Oczekiwania grupy dotyczące tego, jak powinni się za- lami, hierarchią pozycji społecznych, stałą
uczelni wspólna tożsamość staje się podsta- pów w nauce. Grupy mogą również tworzyć chowywać jej członkowie zajmujący określone stano- siecią komunikacji oraz spójnością. Mówiąc
wą, a interakcje między studentami nabierają role dla swoich członków. Normy nakazo- wiska. ogólnie, struktura, współzależność oraz
wyraźniej grupowego charakteru. Stu- we stanowią, jak powinni się zachowywać wspólna tożsamość odróżniają prawdziwe
dentki zrzeszone w jednym stowarzyszeniu wszyscy członkowie grupy, natomiast role grupy od zbiorowisk, których nie łączy nic
kobiecym, mieszkające, jadające i bawiące określają, jak powinni się zachowywać więcej ponad współoddziaływanie. Granice
się razem, prawdopodobnie przez cały czas poszczególni członkowie. Na przykład od HIERARCHIA POZYCJI SPOŁECZNYCH tego rozróżnienia są jednak nieostre. Na
pamiętają o łączącej je wspólnocie, co ob- przewodniczącej stowarzyszenia kobiecego Uporządkowanie członków grupy pod względem ich przykład prawdziwa grupa może istnieć bez
jawia się nawet wielkimi napisami na no- można oczekiwać, że będzie przygotowy- władzy i możliwości wpływania na innych. wyrazistej struktury, jak w wypadku kibi-
szonych przez nie koszulkach. wała program spotkań oraz kontaktowała ców śpiewających podczas meczu piłkar-
się z innymi organizacjami, podczas gdy od skiego. Lepiej więc przedstawiać „grupo-
skarbniczki oczekuje się zbierania składek
STRUKTURA GRUPY wość" w postaci kontinuum (patrz rycina
i dbania o wypłacalność. Dzięki rolom sku- SIEC KOMUNIKACJI 12.3): grupy charakteryzujące się strukturą,
Wiele grup wykształca trwałe struktury. teczność działania grupy często wzrasta, Wzorzec przepływu informacji w grupie. współzależnością oraz poczuciem wspólnej
Niektóre wypracowują również normy na- ponieważ rzadko kiedy jest pożądane, aby tożsamości są bardziej wyraziste niż grupy
kazowe - wspólne oczekiwania dotyczące każdy członek robił to samo co inni (Bar- złączone tylko niektórymi z tych właściwo-
tego, jak członek grupy powinien się zacho- ley, Bechky, 1994; Bastien, Hostager, 1988). ści (Levine, Moreland, 1998). W pozostałej
wywać, jeśli chce uzyskać społeczną apro- Wystarczy sobie wyobrazić chaos, jaki SPÓJNOŚĆ części tego rozdziału skupimy się przede
batę lub uniknąć dezaprobaty (Levine, Mo- musiałby powstać, gdyby każda członkini Siła więzi łączących członków grupy. wszystkich na tych bardziej „rzeczywi-
stych" grupach.
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA 61

własne poglądy, jak wtedy, gdy przeciwnicy zachowanie człowieka. Sama obecność in-
kary śmierci modlą się wspólnie przy świe-
NIEGRUPY PRZYPADKOWE
(np. osoby spacerujące ZBIOROWOŚCI
cach w noc przed egzekucją. Czasami zaś na-
w parku, ale nieświadome leżymy do nich, gdyż dostarczają potrzebne-
swojej obecności)
(np. ludzie stojący w go wsparcia emocjonalnego, jak w wypadku
kolejce po lody) chorych na raka organizujących się w grupy
wsparcia (patrz rozdział siódmy). Tutaj skon-
Jednostki:
• Nie mają na siebie centrujemy się na dwóch innych podstawo-
Jednostki:
wpływu
• Wply.v =>) -a jroi-
wych przyczynach, dla których ludzie należą
• Nie są od siebie zależne
• Nie mają wspólnej li.l/.Z.ljbH do grup. Chodzi o wykonywanie zadań, któ-
• Ni'{ -.a od -kl: e z: eżiif
tożsamości
• Nie istnieją między • Ni;; niaj.i -.--.^polnej
re inaczej nie mogłyby zostać zrealizowa-
nimi relacje tożcarosiiL: rvi;:ij.i v; ne, oraz o szczególnie skuteczne przekazy-
rm-al-yi ropriu
strukturalne
• 'K i.:'.!iiri,.. rie.izy
wanie informacji. Zajmiemy się również nie-
; :m "-l:u::e co mniej istotnym celem, jakim jest czerpa- nych ludzi wpływa na nas pobudzająco, spra-
.■■tiLH.-.-ii*
nie korzyści materialnych i społecznych wiając, że zachowujemy się w sposób szcze-

Kontinuum grupowości
Na poziomie minimalnym grupę tworzą dwie (lub więcej) oddziałujące na siebie osobowości. Przypadkowe
zbiorowiska jednostek nabierają jednak coraz silniejszych cech grupy, w miarę jak wzrasta współzależność z przewodniczenia grupie. Choć mało kto gólnie typowy. W rezultacie, obecność in-
ich członków, wspólna tożsamość oraz znaczenie struktury (na przykład w postaci ról, norm nakazowych, przyłącza się do grupy po to, aby zostać jej li- nych ludzi wzmaga skuteczność wykonywa-
sieci komunikacji, spójności). derem, to wielu zaczyna do tego dążyć, gdy nia dobrze opanowanych, prostych czynno-
uświadomi sobie płynące z tego korzyści. ści, a zmniejsza skuteczność wykonywania
RYCINA 12.3 czynności słabo opanowanych i złożonych.
Ponadto, ludzie w tłumie czasami podlegają
PODSUMOWANIE procesowi deindywiduacji, tracąc poczucie
tożsamości oraz rozluźniając hamulce prze-
ciw zachowaniom niezgodnym z uznawa-
W najszerszym sensie tego słowa, grupa jest nymi przez nich wartościami. Przypadko-
zbiorowością dwóch lub więcej osób współ- we zbiorowości komunikujących się ze so-
oddziałujących na siebie. Nawet najprostsze bą jednostek są systemami dynamicznymi,
zbiorowości mogą wywierać duży wpływ na w ciągu pewnego okresu mogą wypracować
normy nakazowe, będące ważną cechą sta-
bilnych, ustrukturowanych grup, obok takich
cech jak role, hierarchie pozycji społecznych,
sieci komunikacji oraz spójność. Członkowie
stałych grup są od siebie współzależni i mają
poczucie wspólnej tożsamości grupowej.
Przynależność do takiej grupy pozwala osią-
gnąć kilka celów. Grupy pomagają ludziom
wykonywać zadania i podejmować trafne de-
cyzje, a także dają szansę na osiągnięcie ko-
rzyści materialnych i społecznych poprzez
objęcie przewodnictwa.

DLACZEGO LUDZIE NALEŻĄ DO GRUP? Margaret Thatcher była zdeklarowaną indy-


widualistką. Przez cały okres swojego życia
CEL: REALIZACJA ZADAŃ
politycznego podkreślała wagę samodzielno- Gardner, 1995, s. 236). Jednak nawet ona
ści oraz odpowiedzialności za własne czyny: uważała, że przynależność do grupy jest cen-
„Jedyne, co zamierzam dla was zrobić, to dać
wam więcej wolności, abyście mogli sami za
siebie odpowiadać. Jeśli nie będziecie umie-
na, a wręcz nieodzowna. Ludzie wydają się
żywić fundamentalną „potrzebę przynależ-
ności" (Baumeister, Leary, 1995; McDou-
T woja rodzina i NATO. Studenckie sto-
warzyszenie kobiece Kappa Kappa
Gamma i rada osiedla Westgate. Klub ZMNIEJSZENIE OBCIĄŻEŃ I
li, to bardzo mi przykro. Nic innego nie mam gall, 1908). Potwierdzają to badania między- szachowy w szkole średniej i Stany Zjed- PODZIAŁ PRACY
wam do zaoferowania" (Thatcher, cyt. za: kulturowe, z których wynika uniwersalność noczone Ameryki Północnej. Partia Kon-
życia w grupie (Coon, 1946; Mann, 1980). serwatywna Margaret Thatcher oraz Gene-
Dlaczego jednak grupy są tak ważne, że po- ral Motors. Choć między tymi grupami Nasi przodkowie już dawno temu odkryli, że
święcamy im tak dużą część naszego życia? istnieje wiele różnic, łączy je jedna cecha szansę przetrwania każdego z nich gwałtow-
Co one nam dają? wspólna: pomagają swoim członkom wy- nie rosną, kiedy działają razem. W grupach
Ludzie pragną być w grupie z wielu po- konywać zadania, których realizacja była- łatwiej polować, zbierać pożywienie i upra-
wodów (Mackie, Goethals, 1987; Moreland, by trudna - jeśli nie niemożliwa - w poje- wiać rośliny; łatwiej budować schronie-
1987). Czasami przyłączamy się do grupy, dynkę. nie i bronić się; łatwiej też znaleźć opiekę
ponieważ pozwala nam to publicznie głosić
rzy robią wszystko sami, grupy wykonują za- poprosił kilku mężczyzn, aby ciągnęli wózek
WSPÓLNA dania lepiej i szybciej niż pojedyncze osoby. ze wszystkich sił. Odkrył coś niezwykle inte-
PRACA Nie znaczy to, że grupa wypada zawsze resującego. Im bardziej zwiększała się licz-
Ludzie jednoczą się, lepiej niż jednostka. Grupy bowiem rzad- ba mężczyzn, tym bardziej zmniejszała się
ilekroć zadanie jest ko wykorzystują swój potencjał w całej peł- ilość pracy wydatkowanej przez każdego
ponad siły jednego ni (Davis, 1969; Laughlin, 1980; Steiner, z nich. W zespołach dwuosobowych wydaj-
człowieka. 1972). Paradoksalnie, główne zagrożenie dla ność każdego z mężczyzn wynosiła 93%
Przykładem tego jest wydajności, jaką każdy z nich osiągał sam;
skutecznego działania grupy jest ściśle zwią-
skomplikowana
zane z przyczyną, dla której ludzie pragną do w zespołach czteroosobowych było to jedy-
operacja kości
niej należeć - z chęcią ulżenia swoim obcią- nie 77%; w zespołach ośmioosobowych
biodrowej.
żeniom. -zaledwie 49% (Kravitz, Martin, 1986; Rin-
gelmann, 1913). Ringelmann tłumaczył to
częściowo trudnością skoordynowania pracy
wielu ludzi. Inne badania pokazują jednak,
że zła koordynacja działań jest tylko jedną
DYSFUNKCJE SPOŁECZNE z przyczyn spadku wydajności (Steiner,
Choroba próżniactwa 1972). Podstawowym powodem, co zresztą
podejrzewał również Ringelmann, jest osz-
czędzanie się przez pracowników, czyli ich
Fabryka pikli w Nowej Anglii miała kłopoty. próżniactwo społeczne. W miarę zwiększa-
Pakowacze - robotnicy odpowiedzialni za nia się liczebności grupy, spada wydajność
wkładanie pikli do słoików - zaczęli sobie każdego pojedynczego pracownika (Ingham,
poczynać beztrosko. Zamiast pakować jedy- Levinger, Graves, Peckham, 1974; Łatane,
nie pikle odpowiedniej wielkości, wkładali Williams, Harkins, 1979).
w wypadku choroby (Brewer, 1997; Capo- tworząc małe społeczności lokalne. Te z ko- do słoików zbyt krótkie. Te zaś brzydko wy- W niektórych wypadkach próżniactwo
rael, Baron, 1997). Filozof Barach Spino- lej łączą się w regiony, które tworzą kraje, glądały, pływając w marynacie, więc inspek- społeczne nie stanowi wielkiego problemu.
za miał rację, twierdząc, że „ponieważ nikt a z nich powstają jeszcze większe organiza- torzy kontroli jakości musieli odrzucać słoik Jeśli pięciu ludzi może wypchnąć samochód
w pojedynkę nie jest tak silny, aby się obro- cje, takie jak ONZ. za słoikiem. Wydajność pracy działu pako- z rowu, to nie ma powodu, aby z grupy robią-
nić i sprostać trudnościom życia, ludzie z na- Działanie grupowe jest potencjalnie sku- wania pikli była doprawdy marna (Turner, cych to dziesięciu osób każda pchała ze
tury swej łączą się w grupy" (Durant, Durant, teczniejsze niż indywidualne z dwóch powo- 1978). wszystkich sił. Nie chodzi o to, by dać z sie-
1963, s. 651). dów. Po pierwsze, „co dwie głowy, to nie Dlaczego jednak, mógłbyś zapytać, mia- bie wszystko, ale żeby samochód mógł da-
Oczywiście, członkostwo grupy przynosi jedna": w grupie większa liczba ludzi niesie łoby cię interesować pakowanie pikli? Aby lej pojechać. W innych wypadkach jednak
też mniej fundamentalne korzyści. Dzięki ten sam ciężar. W wielu społecznościach rol- odpowiedzieć na to pytanie, trzeba się cofnąć próżniactwo społeczne bywa poważnym
przynależności do klubu szachowego jego niczych na przykład rodziny pomagają sobie do końca XIX wieku, do laboratorium Mak- problemem. Na przykład celem owego przed-
członkowie mają partnerów treningowych przy zbiorach, transporcie bydła czy budo- sa Ringelmanna, francuskiego inżyniera rol- siębiorstwa produkującego pikle nie było
i mogą startować w zawodach. Partie poli- wie nowej stodoły. Choć pojedyncza rodzina nego. Ringelmann badał wydajność pracy na wypuszczenie na rynek jakiejś minimalnej
tyczne i grupy nacisku społecznego umożli- również może zbudować stodołę, przy po- farmie i spostrzegł, że zatrudnienie dodatko- liczby słoików dziennie. Przeciwnie: chodzi-
wiają wpływ na politykę. Margaret Thatcher mocy sąsiadów praca idzie łatwiej. Po dru- wych robotników rzadko znajduje spodzie- ło o wyprodukowanie jak największej liczby
bez wątpienia uzyskała o wiele silniejszy gie, ludzie w grupie dzielą się pracą: jeśli ja- wane odzwierciedlenie w wielkości produk- słoików. Dyrekcja tego przedsiębiorstwa
wpływ na politykę brytyjską dzięki temu, że kąś pracę wykonuje większa liczba ludzi, to cji. W jednym z eksperymentów Ringelmann prawdopodobnie nie przypuszczała, że za-
wybrano ją do parlamentu i została posłem mogą się dzielić obowiązkami. W wyniku te- trudniając wielu pakowaczy w celu zwiększe-
z ramienia Partii Konserwatywnej. Nawet go powstaje specjalizacja. Niektórzy zostają nia produkcji, zwiększa również skłonność
całe grupy często dostrzegają korzyści pły- architektami, inni stolarzami, a jeszcze inni PRÓŻNIACTWO SPOŁECZNE każdego z nich do oszczędzania się (czyli
nące z łączenia się i wspólnej realizacji okre- podróżnikami. A ponieważ fachowcy działa- Zmniejszenie wysiłku wkładanego w pracę w warunkach próżniactwa społecznego), co przejawiało się
ślonych celów. Rodziny łączą się ze sobą, ją zazwyczaj bardziej skutecznie niż ci, któ- działań zespołowych. beztroską i przerzucaniem pracy na innych
(Kerr, Bruun, 1983). Nie zdawała sobie rów-
nież sprawy, że solidnie dotąd pracujący ro- nieco inna, to trudniej ukryć się za plecami żenia dwóch prostych kwestii: (1) jaką masz nią. Nie powinno dziwić, że ludzie, którzy
botnicy, widząc leniących się kolegów, rów- kolegów. Zjawisko próżniactwa społecznego szansę wypaść dobrze na egzaminie, przygo- w przeszłości odnieśli sukces dzięki pracy
nież przestaną się wysilać, nie chcąc praco- słabnie również w grupach bardzo spójnych: towując się w pojedynkę; (2) jaką macie w zespole, wolą pracować w ten sposób rów-
wać za innych (Kerr, 1983). Przedsiębiorstwo ludzie rzadziej przerzucają swoje obciążenia szansę wypaść dobrze, przygotowując się nież w przyszłości (Eby, Dobbins, 1997; Lo-
płaciło pracownikom za pracę niewykony wa- na barki przyjaciół niż na nieznajomych. z innymi. Jeżeli uznasz, że ucząc się z inny- her i in., 1994).
ną, a klienci płacili za niewydolność fabryki. Wreszcie, ludzie o nastawieniu kolektyw- mi, masz większą szansę otrzymania dobrej
Jak to ujął Bib Łatane (1979), próżniactwo nym - na przykład kobiety czy obywatele oceny, to zwiększa się prawdopodobieństwo,
może być chorobą społeczną. społeczeństw wschodnich, takich jak Japonia iż dołączysz do grupy (Zander, 1985).
Prawdopodobieństwo wystąpienia tego - wykazują mniejszą skłonność do próżno- Ludzie dołączają do grupy, gdy boją się, SYTUACJA:
zjawiska się zwiększa, gdy nie można do-
kładnie rozróżnić, kto co robi (np. Williams,
wania niż obywatele społeczeństw indywi-
dualistycznych, takich jak Stany Zjednoczo-
że sami nie dadzą sobie rady (Loher, Vanco- BIEŻĄCE POTRZEBY
uver, Czajka, 1994). Jeffrey Vancouver i Da-
Harkins, Łatane, 1981). We wspomnianej fa- ne (np. Earley, 1989; Gabrenya, Wang, Ła- niel Ilgen (1989) zweryfikowali tę hipotezę A SPOŁECZEŃSTWO
bryce pikli praca była zorganizowana w ten tane, 1985; Karau, Williams, 1993). na Uniwersytecie Stanowym Michigan, pro-
sposób, że wszystkie słoiki z taśmy pakowa- Wydajność pracy zespołowej (na przy- sząc studentów i studentki o wybór indywi-
INDYWIDUALISTYCZNE
no do skrzynek, które wędrowały do działu kład w fabryce pikli) można podnieść dzięki dualnej lub zespołowej formy wykonywania
kontroli jakości. Inspektorzy nie potrafili następującym posunięciom: należy wybrać sześciu różnych zadań. Niektóre z nich były Przyłączenie się do grupy jest w pewnych
stwierdzić, którzy pakowacze byli odpowie- ludzi przykładających się do pracy i określić typowo „męskie", jak wymiana oleju w sa- okolicznościach bardziej zachęcającą stra-
dzialni za braki. Leniwi pakowacze nie po- stojące przed nimi zadanie jako wyzwanie; mochodzie albo wykonanie szopy na narzę- tegią wykonania zadań niż w innych. Cza-
nosili bezpośrednich kosztów swojej nierze- wkład pracy każdego członka zespołu powi- dzia; inne były typowo „kobiece", jak przy- sami nie ma wyboru, jak wtedy, gdy robot-
telności. nien być możliwy do zidentyfikowania, każ- gotowanie wystawy sklepowej lub udział nik musi się zapisać do związku zawodo-
W jaki sposób więc fabryka pikli może dy powinien też wykonywać nieco inną pra- w ąuizie na temat kwiatów. Vancouver i Il- wego, aby otrzymać pracę w fabryce. Czę-
zwiększyć swoją wydajność? Co ty byś zro- cę niż jego współpracownicy; trzeba zadbać, gen założyli - jak się okazało, słusznie - że ściej jednak ludzie podejmują taką decyzję
bił, aby zredukować zjawisko przerzucania aby wszyscy członkowie zespołu czuli się mężczyźni będą mniej ufali swoim umiejęt- wtedy, gdy nie mogą osiągnąć swoich celów
obciążeń na barki innych ludzi przy pracy z nim związani (Shepperd, 1993). nościom w czynnościach kobiecych, a kobie- w pojedynkę.
zespołowej? Opierając się na metaanalizie ty - w męskich. Wynikałoby z tego, że bada- Pisząc o historii organizacji społecznych,
prawie osiemdziesięciu badań, Steven Ka- Jak widać, zmniejszenie obciążeń indy- ne osoby będą wolały wykonywać samo- Alvin Zander stwierdził, że zwykle ich po-
rau i Kipling Williams (1993) zaproponowali widualnych dzięki pracy zespołowej może dzielnie czynności typowe dla ich płci, nato- woływanie wynikało z istniejących w danym
kilka rozwiązań. Po pierwsze, wkład pracy przynosić dobre i złe efekty, w zależności od miast czynności typowe dla płci przeciwnej czasie potrzeb. Gildie kupieckie powstały
każdego z członków zespołu powinien rodzaju zadania. Jakie czynniki osobowo- będą wolały wykonywać z kimś. Tak się rze- w Chinach około trzystu lat przed naszą erą,
być możliwy do zidentyfikowania (Kerr, ściowe i sytuacyjne skłaniają ludzi do przy- czywiście stało. Im mniej prawdopodobny aby zwiększyć profesjonalizm, utrzymać
Bruun, 1981; Williams i in., 1981). Trenerzy łączania się do grup mających na celu wyko- jest sukces indywidualny, tym bardziej zwię- wysokie ceny towarów oraz rozstrzygać spo-
piłkarscy filmują i oceniają grę każdego z za- nywanie określonych zadań? ksza się skłonność do pracy zespołowej. ry. W Rzymie około 50 roku n.e. niewolnicy
wodników. Kiedy inni członkowie grupy Przypuszczamy, że mniej ufni we własne organizowali się w celu udzielania sobie po-
potrafią ocenić nasz wkład pracy, prawdopo- możliwości studenci woleli pracować z inny- mocy. W II wieku naszej ery społeczności
dobieństwo próżniactwa spada (Harkins, żydowskie w Europie Wschodniej oraz na
Jackson, 1985; Szymanski, Harkins, 1987). OSOBA: mi, ponieważ wierzyli w umiejętności par-
tnera lub przynajmniej uważali, że „co dwie Bliskim Wschodzie zakładały towarzystwa
Nie chcemy zazwyczaj mieć opinii obibo-
ków, ani w oczach innych ludzi, ani w swo-
PERSPEKTYWA głowy, to niejedna". To prowadzi nas ku dru- filantropijne w celu finansowania szpitali,
giej części równania: ludzie chętniej przyłą- domów starców i szkół oraz podejmowania
ich własnych. INDYWIDUALNEJ PORAŻKI czają się do grupy, gdy sądzą, że dzięki temu innych działań charytatywnych. W XX wie-
Skłonność do próżniactwa zmniejsza się ku kraje Europy Zachodniej oraz Ameryki
również wtedy, gdy pracownicy doceniają I GRUPOWEGO SUKCESU łatwiej osiągną swoje cele. Podczas badań
prowadzonych na Uniwersytecie Delaware Północnej powołały sojusz północnoatlan-
wagę i doniosłość wykonywanego zadania Edgar Townsend (1973) stwierdził, że stu- tycki (NATO), aby bronić się przed atakiem
(Brickner, Harkins, Ostrom, 1986; Harkins, Czy kiedykolwiek przyłączyłeś się do innych denci uważający organizowanie się za sku- Związku Radzieckiego, natomiast obywatele
Petty, 1982; Zaccaro, 1984) oraz kiedy uwa- studentów uczących się przed egzaminem? teczny sposób realizowania celów indywi- USA utworzyli między innymi National As-
żają, że mogą wnieść niepowtarzalny wkład. Dlaczego? Prawdopodobnie twoja decyzja dualnych i zbiorowych aktywnie działali sociation for the Advancement of Colored
Jeśli praca każdego z członków zespołu jest zrobienia tego - lub nie - wynikała z rozwa- w rozmaitych stowarzyszeniach poza uczel- People (NAACP, Narodowe Stowarzyszenie
na rzecz Awansu Ludności Kolorowej) oraz mogą tworzyć grupy jedynie za pomocą kon- wszego ważnego zadania - powołania zespo- ludzi towarzyskich mogą mieć problemy ze
Sierra Club w celu realizowania swoich idei taktów osobistych, słuchania radia lub oglą- łu doradców (czy „gabinetu cieni", jak się go skupieniem się na swojej pracy, a zespoły
społecznych. Kiedy warunki życia społecz- dania telewizji. nazywa w brytyjskiej polityce). Trzeba było o zbyt małej liczbie takich osób mogą nie
nego stają się złe, uniemożliwiając ludziom znaleźć właściwych ludzi na właściwe miej- wytworzyć więzi potrzebnych do swobodne-
realizowanie własnych celów, wzrasta skłon- sca (Thatcher, 1995). Przed zadaniem takim go wyrażania nowych idei (Barry, Stewart,
ność jednostek do tworzenia organizacji spo- stają, rzecz jasna, kierownicy wszelkich 1997). Ogólne przesłanie jest więc następu-
łecznych (Zander, 1985). INTERAKCJE: szczebli, od tych, którzy przewodzą naro- jące: grupy najbardziej skuteczne składają
dom, do tych, którzy prowadzą restauracje: się z ludzi uzupełniających się nawzajem,
W niektórych społecznościach organi-
zacje takie wydają się wręcz kwitnąć. Kto
WARUNKI SKUTECZNOŚCI jacy ludzie najlepiej się nadają do zespoło- których osobowości odpowiadają naturze
częściej uczestniczy w organizacjach spo- DZIAŁAŃ GRUPOWYCH wego wykonywania określonych przedsięw- wykonywanego zadania.
łecznych - członkowie społeczności wyzna- zięć? Robert Hogan wraz ze współpracowni-
jących wartości kolektywne czy społeczno- Margaret Thatcher uzyskała ogromną wię- kami (Driskell, Hogan, Salas, 1987; Hogan, JAK LICZNA POWINNA BYĆ GRUPA?
ści indywidualistycznych? Mógłbyś przy- kszość w kilku kolejnych wyborach, prze- Raza, Sampson, Miller, Salas, 1989) zapro-
ponowali sposób badania tego zagadnienia. Ponieważ różne zadania stawiają przed ich
puszczać, że członkowie społeczności ko- prowadziła swój naród przez okres trudności
Klasyfikując czynności na podstawie umie- wykonawcami różne wymogi, możemy
lektywistycznych. Ostatecznie kolektywizm gospodarczych oraz odniosła zwycięstwo
jętności potrzebnych do ich wykonania oraz oczekiwać, że do pewnych zadań lepsze są
opiera się na idei grupy, głoszącej współza- w wojnie z Argentyną o Falklandy. Sukcesy
klasyfikując pracowników według kryterium grupy małe, a do innych - duże. Zadanie ad-
leżność między ludźmi, podporządkowanie te były w znacznej mierze zasługą skutecz-
podstawowych cech osobowości, określili dytywne polega na tym, że każdy członek
jednostki grupie, lojalność oraz zaangażowa- nego działania komitetów wyborczych oraz
hipotetycznie, jacy ludzie nadają się najlepiej grupy robi to samo. Efektywność wynika
nie. Paradoksalnie jednak członkowie takich zespołów doradczych, które powołała i któ-
do wykonywania różnych zadań. Na przy- z prostego sumowania pracy poszczególnych
społeczności rzadziej przyłączają się do or- rym przewodziła. Jakie są jednak właściwo-
kład ludzie ostrożni i ulegli powinni spraw- członków (Steiner, 1972). Na przykład każ-
ganizacji społecznych. Są oni bowiem tak ści skutecznej grupy? Czy członkowie grupy
dzać się w wykonywaniu czynności konwen- dy pakowacz w fabryce pikli wkłada pikle do
przywiązani do grup już istniejących, że nie o określonych cechach charakteru są cenniejsi
cjonalnych i rutynowych, takich jak prace słoika, każdy członek zespołu przeciągające-
szukają innych możliwości. Inaczej wygląda niż inni? Czy duże grupy są skuteczniejsze
księgowe, natomiast słabo wypadać w dzia- go linę po prostu ciągnie linę, każdy kibic na
sytuacja typowych indywidualistów. Ponie- od małych? Czy grupy składające się z ludzi
łaniach artystycznych, wymagających orygi- stadionie dopinguje swoją drużynę. Gdy zsu-
waż nie są tak silnie związani ze swoją aktu- do siebie podobnych działają lepiej niż gru-
nalności, nonkonformizmu oraz gotowości mujemy wszystkie słoiki wypełnione pikla-
alną grupą, mogą rozglądać się za innymi, py składające się z ludzi, którzy różnią się
podjęcia ryzyka. Zespół składający się z lu- mi przez każdego pakowacza, siły wszyst-
które wychodzą naprzeciw ich bieżącym po- pochodzeniem społecznym, doświadcze-
dzi o dużych umiejętnościach społecznych kich uczestników zabawy w przeciąganie
trzebom. W społeczeństwach indywiduali- niem czy umiejętnościami?
powinien dobrze wykonywać takie czynno- liny czy natężenie hałasu wytwarzanego
stycznych ludzie przyłączają się do licznych Odpowiedzi na te i tym podobne pytania
ści, jak uczenie innych, ale źle - czynno- przez wszystkich kibiców, otrzymamy po-
grup, ale ich związek z nimi jest często płyt- zawsze zaczynają się od tego samego: to za-
ści konwencjonalne, ponieważ umiłowanie ziom skuteczności działania danej grupy.
ki i przejściowy (Triandis, 1995). leży. W szczególności zaś zależy to od za-
kontaktów towarzyskich przeszkadza w ści- W wypadku zadań addytywnych efektyw-
Członkowie społeczeństw indywiduali- dania, które stoi przed grupą (Davis, 1973;
słym trzymaniu się wzorca i zwracaniu uwa- ność jest zatem prostą funkcją liczebności
stycznych wiążą się z wieloma grupami rów- Hackman, Morris, 1975; Holland, 1985;
gi na szczegóły. Początkowe badania po- grupy. Oczywiście, grupy nie zawsze reali-
nież z innych powodów. Społeczeństwa te są McGrath, 1984; Steiner, 1972). Różne zada-
twierdzają ten sposób myślenia (Hogan i in., zują swój potencjał. Nie tylko niektórzy
zazwyczaj bardziej zamożne, lepiej wyksz- nia wymagają różnych umiejętności. Wycią-
1989). członkowie grupy się oszczędzają (Karau,
tałcone i zurbanizowane niż społeczeństwa gnięcie autobusu z rowu wymaga innych
Podobnie zespoły zajmujące się rozwią- Williams, 1993; Shepperd, 1993), lecz rów-
kolektywistyczne, co sprawia, że łatwiej tam umiejętności niż kierowanie polityką ekono-
zywaniem problemów powinny się składać nież mogą wystąpić problemy z koordynacją
uczestniczyć w działaniach licznych organi- miczną kraju. W niniejszej części omówimy
przynajmniej z jednego członka energiczne- działań wielu ludzi (Diehl, Stroebe, 1987;
zacji (Meister, 1979; Stinchcombe, 1965). relacje między właściwościami grup, rodza-
go i rnającego silną motywację (inaczej Łatane i in., 1979).
Życie w mieście sprawia, że ludzie są bliżej jami zadań oraz skutecznością działania.
taki .zespół nic nie zrobi), jednego, który jest W zadaniach dysjunktywnych produkt
siebie, dzięki czemu łatwiej im realizować
pomysłowy i dociekliwy (inaczej nie działań grupy zostaje wybrany spośród re-
wspólne cele. Ponadto wykształcenie sprzy- KTO POWINIEN NALEŻEĆ DO GRUPY? pojawią się dobre pomysły), oraz jednego zultatów działań wszystkich jej członków
ja powiązaniom między ludźmi, dzięki gaze-
ugodowego i tolerancyjnego (inaczej (Steiner). Sukces grupy zależy wówczas od
tom, czasopismom, biuletynom, a w dzisiej- Po odniesieniu zaskakującego zwycięstwa
szwankować może współpraca; Morrison, efektywności działań jej najlepszego przed-
szych czasach również dzięki Internetowi. w wyborach lidera Partii Konserwatywnej
1993). Ponadto zespoły składające się ze zbyt stawiciela. Wyobraźmy sobie, że kilka agen-
Obywatele społeczności niewykształconych Margaret Thatcher stanęła w obliczu pier-
wielkiej liczby
cji reklamowych walczy o bardzo lukratyw- Na koniec przyjrzyjmy się zadaniom moż- trzeci 195, czwarty 193, a piąty - 190 centy- puje znaczna fluktuacja kadr (Cohen, Bai-
ny kontrakt. Czasu jest niewiele, więc każda liwym do zrealizowania tylko wtedy, gdy metrów. Przy wszystkich innych parame- ley, 1997; McCain, O'Reilly, Pfeffer, 1983),
z agencji daje swoim pracownikom kilka dni każdy z członków grupy dobrze wykonuje trach jednakowych, który z tych zespołów a komunikacja jest gorsza i bardziej sforma-
na opracowanie pomysłów, wiedząc, że resz- swoją pracę. Kiedy jeden człowiek zawie- chciałbyś prowadzić? lizowana (Zenger, Lawrence, 1989). Korzy-
tę czasu zajmie przygotowanie przekonują- dzie, zawodzi cała grupa. Na przykład łań- Przypuszczamy, że chętniej wybrałbyś ści zróżnicowania trzeba więc zawsze po-
cej prezentacji. Które z agencji będą miały cuch alpinistów nie może się wspinać szyb- zespół B, bo zróżnicowanie wzrostu umożli- równać z jego kosztami.
najlepszy pomysł po trzech dniach: duże czy ciej niż najwolniejszy jego członek. Proku- wia lepsze dopasowanie poszczególnych
małe, zakładając, że wszystkie inne parame- rator posadzi przestępcę za kratkami tylko graczy do zadań na boisku. Bardziej zróżni-
try są takie same? Jeśli uważasz, że duże, to wtedy, gdy oficer policji oraz laborant dobrze cowany zespół B lepiej zatem odpowie na
masz rację. Ponieważ duże agencje zatrud- wykonają swoją pracę. W wypadku zadań różnorodne wyzwania podczas meczu ko-
niają więcej pracowników, istnieje większa koniunktywnych efektywność grupy wyz- szykówki. Różnorodność grupy bywa jednak
KULTURA
szansa, że wśród nich znajdzie się ktoś', kto nacza skuteczność jej najsłabszego członka. zaletą nie tylko w sporcie (Widmeyer, 1990), Różnorodność a skuteczność działań gru-
wpadnie na rzeczywiście świetny pomysł. Ponieważ w licznych grupach częściej zda- lecz również w wielu innych dziedzinach
Pojawi się w nich również kilka wyjątkowo rzają się osoby wyjątkowo nieefektywne, (Jackson, 1992; Levine, Moreland, 1998;
powych
kiepskich pomysłów, ale ponieważ prezentu- grupy takie przy wykonywaniu zadań ko- Milliken, Martins, 1996).
je się wyłącznie pomysły najlepsze, duże niunktywnych są mniej skuteczne niż małe Podobnie jak wartość liczebności grupy Zagadnienie różnorodności zespołów ludz-
agencje mają większe szansę na zdoby - (Frank, Anderson, 1971; Steiner, 1972). Co czy zróżnicowania osobowości jej człon- kich ma decydujące znaczenie dla warunków
cie kontraktu (Frank, Anderson, 1971). Aby robi dobry kierownik zespołu wykonującego ków, wartość zróżnicowania grupy zależy pracy w Stanach Zjednoczonych, ponieważ
skutecznie rywalizować w wykonywaniu za- zadania koniunktywne, mając w swoich sze- od wykonywanego zadania (Laughlin, 1980; stają się one coraz bardziej zróżnicowane de-
dań dysjunktywnych, małe agencje muszą regach słabego pracownika? Jeśli nie może Steiner, 1972). Grupy zróżnicowane lepiej mograficznie. W roku 2005 kobiety będą sta-
mieć zatem bardziej utalentowanych i krea- go usunąć z zespołu lub wyszkolić, to przy- radzą sobie z zadaniami dysjunktywnymi, nowiły 48% siły roboczej, a mniejszości et-
tywnych pracowników niż duże. dziela mu najłatwiejsze zadanie, zmniejsza- w których wystarczy, aby tylko jeden czło- niczne - 25% (Fullerton, 1995). Ponadto
jąc tym samym ryzyko spowolnienia pracy wiek udzielił właściwej odpowiedzi. Mó- mniejszości etniczne przysporzą aż 57% no-
całej grupy. wiąc ogólnie, zróżnicowanie grupy jest za- wych pracowników, których 20% będą sta-
ZADANIE ADDYTYWNE W sumie, duże grupy wypadają lepiej letą w wypadku zadań wymagających inno- nowili emigranci (Jackson, 1992). Ponieważ
Taki sposób zorganizowania pracy, w którym każdy przy wykonywaniu zadań addytywnych i dy- wacyjności, elastyczności, szybkiego dosto- działalność gospodarcza jest dzisiaj bardziej
członek grupy robi to samo. Efektywność grupy wyni- sjunktywnych, natomiast gorzej przy wyko- sowywania się do nowych warunków (np. niż w przeszłości zróżnicowana i coraz czę-
ka z prostego sumowania pracy poszczególnych jej nywaniu zadań koniunktywnych. Hoffman, 1959; Nemeth, 1992). Na przy- ściej prowadzi się ją w wymiarze global-
członków. kład naukowcy, których praca wymaga in- nym, warto przeanalizować, jak zróżnicowa-
CZY RÓŻNORODNOŚĆ JEST POŻĄDANA? nowacyjności i kreatywności, lepiej pracują nie kulturowe wpływa na efektywność.
w towarzystwie kolegów specjalizujących Jak wszystkie rodzaje zróżnicowania,
Jak zobaczyliśmy, jedną z zalet dużych grup się w różnych dziedzinach wiedzy (Pelz, także i różnice rasowe oraz etniczne bywają
ZADANIE DYSJUNKTYWNE - przynajmniej przy niektórych zadaniach 1956). Podobnie zespoły kierownicze, korzystne lub niekorzystne dla działalności
Zadanie, w którym o sukcesie grupy decyduje skutecz- -jest to, że zawierają one zazwyczaj więcej których członkowie różnią się do- grupy (Maznevski, 1994; Milliken, Martins,
ność jednego z jej członków; efektywność działania ludzi o różnorodnych umiejętnościach, świadczeniem i wykształceniem, są zazwy- 1996; Pelled, 1996). Grupy zróżnicowane
grupy zależy więc od efektywności najlepszego z jej punktach widzenia oraz doświadczeniu czaj bardziej innowacyjne (Bantel, Jackson, kulturowo mogą tworzyć więcej rozwiązań
członków. życiowym. Zwiększa się więc 1989; Wiersema, Bantel, 1992). problemów, zwłaszcza jeśli istnieje związek
prawdopodobieństwo różnorodności. Nie znaczy to, że różnorodność nie pocią- między tą różnorodnością a naturą problemu.
Oczywiście, grupa nie musi być liczna, aby ga za sobą żadnych kosztów. Zróżnicowa- Podczas pewnego eksperymentu badacze
była różnorodna. Dwie grupy równej nie doświadczenia często osłabia skutecz- utworzyli dwa czteroosobowe zespoły. Jeden
ZADANIE KONIUNKTYWNE wielkości mogą się pod tym względem ność wykonywania zadań koniunktywnych, składał się wyłącznie z ludzi białych, drugi
Zadanie, w którym do osiągnięcia sukcesu niezbędna różnić. Wyobraźmy sobie dwa zespoły w których sukces grupy gwarantuje jedynie - z ludzi różnych ras. Zadaniem obu zespo-
jest dobra praca wszystkich członków grupy. Efektyw- koszykarskie, w których średnia wzrostu dobra praca wszystkich jej członków. Po- łów było zaproponowanie sposobów przy-
ność działań grupy jest więc uzależniona od skuteczno- wynosi 195 centymetrów. W zespole A nadto, w zespołach znacznie zróżnicowa- ciągnięcia jak największej liczby turystów
ści pracy najsłabszego z jej członków. wszyscy zawodnicy mierzą 195 centy- nych pod względem osobowości, wyznawa- do USA (McLeod, Lobel, 1992). Pomysły
metrów wzrostu, w zespole B natomiast je- nych zasad czy pochodzenia często wystę- wypracowane przez zespół mieszany etnicz-
den mierzy 200 centymetrów, drugi 197,
nie były zarówno bardziej skuteczne, jak Nie musi jednak tak być. Warren Watson, gorsze wyniki niż grupy jednorodne, być byłoby zrealizować. Nie tylko dlatego, że
i bardziej realne do przeprowadzenia niż po- Kamalesh Kumar i Larry Michaelsen (1993) może dlatego, że ich członkom trudniej było w grupie pracuje się lżej, lecz również dlate-
mysły grupy etnicznie jednolitej. utworzyli spośród studentów zaawansowa- ułożyć wzajemne stosunki. Pod koniec se- go, że łatwiej się wyspecjalizować, zwię-
Różnorodność jednak, jak już wspomnie- nego kursu zarządzania cztero- i pięciooso- mestru jednak członkowie grup mieszanych kszając tym samym jakość i efektywność
liśmy, pociąga również za sobą koszty. Są bowe zespoły. Mniej więcej połowa z nich nauczyli się, jak ze sobą pracować, i ostatnie pracy. Grupy nie zawsze wykorzystują ca-
one szczególnie wysokie w wypadku różno- była jednorodna i składała się wyłącznie zadanie wykonali równie dobrze jak człon- ły swój potencjał, ponieważ niektórzy ich
rodności etnicznej lub rasowej. Ludzie czę- z białych Amerykanów. Pozostałe zespoły kowie grup jednorodnych. Co ważniejsze, członkowie się oszczędzają. Ludzie przyłą-
sto żywią przesądy w stosunku do członków były zróżnicowane kulturowo - składały się pod koniec semestru grupy mieszane i jedno- czają się do grup zwłaszcza wtedy, gdy są-
innych ras lub grup etnicznych i nie rozumieją z białego Amerykanina, czarnego Ameryka- rodne zrównały się również pod względem dzą, że w pojedynkę poniosą porażkę, zaś
ich. W konsekwencji w zakładach pracy nina, Amerykanina pochodzenia hiszpań- ogólnej efektywności działania. w grupie - odniosą sukces. Niektóre zada-
zróżnicowanych rasowo i etnicznie szwan- skiego oraz obcokrajowca z Azji, Ameryki Grupy zróżnicowane kulturowo mogą nia możha wykonywać wyłącznie zespoło-
kuje komunikacja i brakuje spójności. Po- Łacińskiej, Afryki lub Bliskiego Wschodu przezwyciężyć więc początkowe trudności wo, a wartości uznawane przez społeczno-
nadto członkowie zróżnicowanych zespołów (zespoły pięcioosobowe miały w swoim i poprawić wydajność, jeśli mają ku temu wa- ści indywidualistyczne sprawiają, że ludzie
nie czują takiej więzi z grupą, jak członkowie składzie dodatkowo Amerykanina pocho- runki oraz odpowiedni poziom motywacji. Ze łączą się z różnymi grupami, aby realizo-
zespołów jednolitych, i częściej nie przy- dzenia hiszpańskiego lub obcokrajowca). zróżnicowania kulturowego można czerpać wać swoje cele. Właściwości grupy - takie
chodzą do pracy. Większa jest też fluktuacja Zespoły te w czasie semestru miały opraco- ogromne korzyści, jeżeli kadra kierownicza jak liczebność, zróżnicowanie oraz cechy
kadr. Wydaje się więc, że koszty różnorod- wać rozwiązania czterech różnych proble- potrafi poprawić komunikację, koordynację, osobowości jej członków - w połączeniu
ności rasowej i etnicznej bywają bardzo wy- mów związanych z zarządzaniem przedsię- zaangażowanie oraz spójność grupy. z wymogami konkretnego zadania decydu-
sokie, nierzadko przewyższając korzyści biorstwem. Jak widać na rycinie 12.4, w gru- ją o jej skuteczności. Efektywność wzrasta,
(Maznevski, 1994; Milliken, Martins, 1996; pach mieszanych etnicznie początkowo wy- gdy (1) wiedza, umiejętności oraz punkty
widzenia członków grupy się uzupełniają;
Pelled, 1996). stępowały trudności. Zespoły te osiągały PODSUMOWANIE (2) gdy owa wiedza, umiejętności oraz pun-
kty widzenia są skutecznie komunikowa-
Działanie w grupie pozwala ludziom wyko- ne; (3) gdy są one dopasowane do danego
nywać zadania, które w pojedynkę trudno zadania.

Margaret Thatcher była powszechnie o intratnych przedsięwzięciach. Możesz się

CEL: PODEJMOWANIE SŁUSZNYCH DECYZJI


podziwiana za sprawne prowadzenie od nich dowiedzieć, czy twoje poglądy poli-
zwycięskiej wojny o Falklandy. Raz za tyczne opierają się na prawdziwych informa-
razem podejmowała słuszne decyzje. A cjach, czy twoje obawy o wzrost czesnego są
przecież nie miała doświadczenia w polityce uzasadnione, czy jesteś taki atrakcyjny, by-
zagranicznej ani w sprawach obronnych i stry i twórczy, jak ci się wydaje.
nigdy nie służyła w wojsku. Jak to możliwe? Kiedy członkowie grupy dzielą się infor-
Odpowiedź wiąże się z drugą ważną cechą macjami, pozwala to im na podjęcie słusz-
grup: mają one często dostęp do wielu niej szych decyzji, niż gdyby działali w po-
Przezwyciężanie problemów wynikających ze zróżnicowania kulturowego potrzebnych informacji (Festinger, 1954; jedynkę (Resnick, Levine, Teasley, 1991;
Podczas badania prowadzonego wśród studentów zarządzania, podzielonych na grupy etnicznie jednorodne Schachter, 1959). Nawet niewielkie grupki Stasser, 1992; Thompson, Messick, Levine,
(wyłącznie biali) oraz mieszane, stwierdzono, że w grupach mieszanych początkowo występowały kłopoty znajomych potrafią prowadzić niezwykle w druku; Weick, Roberts, 1993). Przykładem
interpersonalne, skutkiem czego nie wypadały one najlepiej. Pod koniec semestru jednak te trudności ożywioną działalność informacyjną. Przyja- może być krąg doradców Margaret Thatcher.
zniknęły ciele polecają sobie dobre pizzerie czy inte- Składał się on ze specjalistów z różnych
i efektywność grup mieszanych znacznie się poprawiła. resujące zajęcia z psychologii, rozmawiają dziedzin. Niektórzy znali się na polityce
Źródło: Watson i in., 1993, Tabela 2. RYCINA 12.4
zagranicznej, inni na obronie, inni na opiece wie grupy korzystają z wiedzy całego zespo-
zdrowotnej, sprawach pracy i tak dalej. Kie- łu (Watson, Michaelsen, Sharp, 1991).
dy więc Argentyna zaatakowała Falklandy, Oczywiście, decyzje zbiorowości nie za-
Margaret Thatcher nie musiała być eksper- wsze są najlepsze. Czasami grupa nie ma od-
tem w sprawach wojny czy polityki połud- powiednich informacji. Na przykład trzyoso-
niowoamerykańskiej. Potrzebni jej byli lu- bowa wojskowa junta rządząca Argentyną
dzie, którzy taką wiedzę posiadali i byli go- była informowana przez swój wywiad i krę-
towi się nią podzielić. W kategoriach psy- gi dyplomatyczne, że Wielka Brytania nie
chologii społecznej, rząd Thatcher dyspo- ma zaplecza militarnego potrzebnego do od-
nował pamięcią transakcyjną: wiedzą na- bicia wysp. To była, rzecz jasna, błędna in-
leżącą do poszczególnych jego członków formacja: wojska brytyjskie pokonały Ar-
oraz kanałami jej upowszechniania (Wegner, gentyńczyków. Ponadto potrzebne infor-
1987, 1995). Wiele grup ma pamięć tran- macje nie zawsze są skutecznie upowszech-
sakcyjną, polegającą na tym, że wiedza ca- niane, nawet jeśli jeden z członków grupy ni-
łej grupy przewyższa wiedzę każdego z jej mi dysponuje (Stasser, 1992; Stasser, Titus,
członków (np. Liang, Moreland, Argote, 1985). Wreszcie, nawet gdy członkowie gru-
1995; Wegner, Erber, Raymond, 1991). py sprawnie dzielą się swoją wiedzą, to okre-
Ponieważ pamięć transakcyjna obfituje ślone informacje mogą być podawane ten-
w informacje, decyzje zespołowe bywają dencyjnie, co deformuje obraz całości. Po-
bardziej trafne niż decyzje indywidualne. dobnie jak jednostki, również i grupy mo-
Dobrze ilustruje to eksperyment, przeprowa- gą faworyzować informacje utwierdzające
dzony przez Larry'ego Michaelsena, Warre- OD KAWIARNI DO INTERNETU nalnego - to wielu ludzi dołącza do nich
je w dotychczasowych poglądach (Frey,
na Watsona i Roberta Błacka (1989). Studen- Schulz-Hardt, Stahlberg, 1996). W dalszej Tak jak pisarze i artyści w dziewiętnastowiecznym Paryżu w poszukiwaniu informacji. Ostatnie ba-
tów psychologii podzielono na małe grupy, części przeanalizujemy, jak grupa wpływa na zbierali się, aby porozmawiać o współczesnej im sztuce, tak dania prowadzone wśród homoseksualis-
z których każda miała w ciągu semestru pra- proces podejmowania decyzji. Przedtem jed- obecnie ludzie spotykają się w „cyberprzestrzeni", aby po- tów chorych na AIDS pokazały, że znacz-
cować nad zadanym problemem. Ponadto nak omówimy czynniki osobowościowe i sy- rozmawiać o interesujących ich sprawach. na część z nich przestała przychodzić na
studenci ci zdawali sześć egzaminów, naj- tuacyjne sprawiające, że ludzie korzystają spotkania grupy wsparcia, gdy nie otrzy-
pierw indywidualnie, a po oddaniu kartek z grupy jako źródła informacji oraz pomocy mywała już nowych informacji (Sandstrom,
z odpowiedziami - w grupach. Ostateczna przy podejmowaniu decyzji. 1996).
ocena była wypadkową ocen indywidual- pejskie kawiarnie, w których ludzie dyskuto-
nych oraz zespołowych. Okazało się, że gru- wali o sztuce, filozofii, literaturze oraz waż-
py nie tylko otrzymały oceny wyższe niż
OSOBA:
nych wydarzeniach, cybergrupy zbierają się
w Internecie, aby dyskutować o interesują-
SYTUACJA: WARUNKI
przeciętna ocen indywidualnych, lecz rów-
nież wyższe niż najlepsza z ocen indywidu- POTRZEBA WIEDZY cych je zagadnieniach. Jeśli pasjonuje cię po- NIEPEWNOŚCI
alnych. Tylko w trzech grupach na 222 oce- lityka, to możesz wymieniać opinie z innymi
na jej najlepszego członka była wyższa niż na portalu onet.pl (info.onet.pl/ forum.html).
wynik całej grupy. Jak się okazało, w okre- Możesz też udać się na stronę www.kraina. Niepewność aktywizuje potrzebę wiedzy.
Ludzie spragnieni wiedzy często lgną do in-
ślonych okolicznościach wszyscy członko- okay.pl i podzielić się poglądami na temat Nietrudno sobie wyobrazić siebie w nastę-
nych. Tysiące organizacji i grup zajmują się
poezji współczesnej. Ludzie spragnieni wie- pującej sytuacji: pod koniec twojej wizyty
dostarczaniem informacji. Zainteresowani
dzy często szukają informacji u innych. w szpitalu lekarz staje w drzwiach i mówi za-
ludzie łączą się w grupy w celu przygotowa-
PAMIĘĆ TRANSAKCYJNA nia się do egzaminów, w kluby inwestycyjne Potrzeba wiedzy często wykracza poza troskany: „Mam złą wiadomość. Stwierdzo-
System pamięci grupowej składający się z (1) wiedzy zainteresowania czysto intelektualne. Oso- no u pana nowotwór mózgu. Niezbędna jest
w celu przeprowadzania analiz finansowych,
poszczególnych członków grupy oraz (2) sieci komu- ba cierpiąca na przewlekłą chorobę zwraca operacja neurologiczna". Zaszokowany, za-
w kluby astronomiczne w celu wymiany in-
nikacji umożliwiającej dzielenie się tą wiedzą z pozo- się do grupy wsparcia po informacje. Choć dajesz kilka pytań, ale później wciąż po-
formacji na temat kosmosu. Rewolucja kom-
stałymi członkami grupy. grupy takie spełniają również inne funkcje jawiają się nowe wątpliwości. Chciałbyś
puterowa spowodowała eksplozję kawiarni
internetowych. Przypominające dawne euro- -dostarczając na przykład wsparcia emocjo-
wiedzieć, jak operacja będzie przebiegała macja pomaga. Oczekiwanie na operację czących ich romansu. Oskarżenie to wywo-
i co stanie się po niej. Zastanawiasz się, czy wszczepienia bypassów w jednej sali z kimś, łało wrzawę w całym kraju. Gdyby się po- POLARYZACJA GRUPOWA
twoje obawy są uzasadnione, czy może tro- kto już ją przeszedł, zmniejsza niepokój (Ku- twierdziło, Clinton mógłby zostać odwołany Zjawisko polegające na tym, że podczas dyskusji
chę przesadzasz. W obliczu niepewności pra- lik, Mahler, 1987). Badania eksperymental- lub zmuszony do ustąpienia. Gdyby okaza- członkowie grupy przyjmują bardziej radykalną wer-
gniesz informacji. ne podpowiadają nam, dlaczego: ludzie ocze- ło się nieprawdziwe, przeciwnicy Clintona sję stanowiska akceptowanego przez większość.
W rozdziale siódmym omawialiśmy kla- kujący czegoś, czego się boją, mogą więcej skompromitowaliby politykę amerykańską.
syczne studia Stanleya Schachtera (1959), się dowiedzieć od kogoś, kto ma to już za so- Czy pamiętasz swoje rozmowy ze znajomy-
poświęcone temu, czy niepewne sytuacje bą, niż od kogoś, kto nie ma w tej dziedzinie mi i przyjaciółmi na ten temat? W jakim większymi przeciwnikami Clintona, co do-
zwiększają chęć łączenia się z innymi ludź- żadnych doświadczeń (Kulik, Mahler, Ear- stopniu wpłynęły one na twoją opinię o Clin- prowadziłoby do zjawiska zwanego przez
mi. Osoby badane poddawane były wstrzą- nest, 1994). tonie i o amerykańskim życiu politycznym? psychologów polaryzacją grupową: po
som elektrycznym, które miały być albo „do- Załóżmy, że poszedłeś z przyjaciółmi na przedyskutowaniu problemu stanowisko
syć bolesne" (sytuacja dużego lęku), albo obiad, nie mając jeszcze wyrobionego zdania członków grupy staje się bardziej radykalne
w tej sprawie. Załóżmy również, że trzech niż przed dyskusją (Isenberg, 1986; Lamm,
„bezbolesne" (sytuacja niewielkiego lęku).
Podczas celowo bardzo demonstracyjnego
INTERAKCJE: przyjaciół było zwolennikami odejścia Clin- Myers, 1978; Moscovici, Zavalloni, 1969).
przygotowywania sprzętu osoby badane mo- DYSKUTOWANIE tona, a jeden nie. W rozdziale piątym pisaliś- Ponieważ twoi hipotetyczni przyjaciele byli
przed dyskusją umiarkowanymi przeciw-
gły czekać na eksperyment samotnie lub my o tym, jak nasze pragnienie akceptacji ze
w czyimś towarzystwie. Osoby z grupy „du- A PODEJMOWANIE DECYZJI; strony innych często sprawia, że przychyla- nikami Clintona, to najprawdopodobniej po
my się do opinii większości (Wolf, Łata- niej będą bardziej stanowczy (patrz ryci-
żego lęku" wolały czekać z kimś, o ile ten
ktoś należał do tej samej grupy, to znaczy
POLARYZACJA STANOWISK, ne, 1985). Istnieje więc duże prawdopodo- na 12.5).
również czekał go wstrząs elektryczny. Jak WPŁYW MNIEJSZOŚCI bieństwo, że twoje stanowisko po tej rozmo- Podczas wczesnych badań na ten temat
stwierdzono, że w wyniku dyskusji członko-
to ujął Schachter, „niedola nie lubi jakiego- wie przesunęłoby się, przynajmniej trochę,
kolwiek towarzystwa, lecz pragnie towarzy- I MYŚLENIE GRUPOWE na stronę przeciwników Clintona. wie grupy są skłonni podejmować bardziej
stwa innej niedoli" (s. 24). Jego zdaniem wy- Nie byłbyś osamotniony. Twoi przyja- ryzykowne decyzje niż te, które podjęliby
nika to przede wszystkim z potrzeby wiedzy: Jak widzieliśmy, grupy często dostarczają lu- ciele staliby się prawdopodobnie jeszcze w pojedynkę. Zjawisko to nazwano ryzy-
przebywając z innymi towarzyszami niedoli dziom informacji potrzebnych do podejmo-
i obserwując ich zachowanie, oceniamy, czy wania ważnych decyzji. W wielu wypadkach
nasze obawy są uzasadnione. W sytuacji nie- jednak sama informacja nie wystarczy. Mar-
pewności staramy się zasięgnąć informacji garet Thatcher nie tylko była informowana
u innych ludzi, angażując się w proces po- o logistycznych trudnościach prowadzenia
równań społecznych (Festinger, 1954), wojny z odległości 12 000 kilometrów oraz
o którym wspominaliśmy już w kilku miej- o sile armii argentyńskiej, lecz musiała rów-
scach niniejszej książki. nież podejmować decyzje dotyczące kon-
Oczywiście, jak wskazywaliśmy w roz- kretnych działań. Na szczęście grupy mają
dziale siódmym, w obliczu niepewności lu- również kolejną zaletę - umożliwiają prowa-
dzie pragną wiedzieć, co dokładnie ich cze- dzenie dyskusji. Zależnie od licznych wspó-
ka. W rezultacie wolą się spotykać nie z tymi łoddziałujących czynników, dyskusje grupo-
nawet, którzy jadą na tym samym wózku, we mogą wpływać na decyzje jednostek na
lecz z tymi, którzy mają to już za sobą i mo- wiele różnych sposobów.
gą dokładnie opowiedzieć, jak dane wyda-
rzenie będzie przebiegać (np. Kirkpatrick, WPłYW WIĘKSZOŚCI I POLARYZACJA
Shaver, 1988). Na przykład pacjenci, których
STANOWISK
czeka poważna operacja, taka jak wszcze-
pienie bypassów, wolą leżeć w jednej sali W styczniu 1998 prezydent Bili Clinton
z kimś, kto przechodził podobną operację, został oskarżony o namawianie dwudzie-
niż z kimś, kto, jak oni, dopiero na nią czeka stoczteroletniej byłej praktykantki w Białym
(Kulik, Mahler, 1989). Rzeczywiście, infor- Domu do składania fałszywych zeznań doty-
kownym zwrotem (np. Stoner, 1961; Wal- bardziej radykalnie feministyczne (Myers, Clintonowi. Skoro bowiem grupa ceni również na skutek procesu porównań spo-
iach, Kogan, Bem, 1962). Jednak kolejne ba- 1975) i tak dalej. W wyniku dyskusji uprzed- poglądy niechętne Clintonowi, to sta- łecznych podczas dyskusji (Baron, Roper,
dania wykazały, że ten zwrot ku ryzykow- nie stanowisko grupy ulega wyostrzeniu. niesz się dla niej jeszcze bardziej war- 1976; Blascovich, Ginsburg, Howe, 1975;
nym decyzjom następuje tylko wtedy, gdy Dlaczego? Po pierwsze, członkowie grupy z tościowy, gdy opowiesz się stanowczo Goethals, Zanna, 1979; Myers, 1978).
już na wstępie grupa skłania się ku ryzykow- większą przychylnością słuchają argu- przeciw niemu. Jeśli większość człon- Podsumowując, poglądy większości ma-
nej decyzji; jeśli natomiast grupa od począt- mentów potwierdzających ich nastawienie ków grupy kieruje się podobnymi po- ją na ogół ogromny wpływ na sądy poszcze-
ku wykazuje ostrożność, to w wyniku dysku- niż argumentów przeciwnych. Jeśli wię- budkami, to cała grupa szybko zajmie gólnych członków grupy. Wpływ ten może
sji podejmowane są jeszcze ostrożniejsze kszość członków twojej grupy jest przeciw stanowisko skrajnie niechętne Clin- prowadzić do podejmowania skrajnych de-
decyzje (np. Waliach i in., 1962; Knox, Saf- Clintonowi, to zapewne słuchasz wielu nie- tonowi, gdyż każdy członek będzie cyzji. Zanim jednak przeanalizujemy czynni-
ford, 1976). Dyskusje grupowe prowadzą do korzystnych opinii na jego temat. Niektóre chciał czerpać profity ze swego rady- ki szczególnie sprzyjające wpływom wię-
polaryzacji decyzji dotyczących ryzyka. z nich będą dla ciebie nowe i przekonujące, kalizmu. Polaryzacja następuje więc kszości, zastanówmy się, czy poglądy mniej-
Wpływają też na polaryzację innych decyzji. wzmagając twoją niechęć do tego prezyden- szości nie mogą również wpłynąć na decy-
W grupach składających się z ludzi o uprze- ta. Oczywiście, inni członkowie grupy rów- zje ludzi, przynajmniej w określonych wa-
dzeniach rasowych po dyskusji uprzedzenia nież będą słuchali tych argumentów i podob- runkach.
jeszcze się nasilą (Myers, Bishop, 1970), nie jak ty, będą przesuwali się ku skrajnej
grupy umiarkowanie feministyczne staną się pozycji. Na skutek tego procesu przetwa-
rzania argumentów nastawienie całej
WPŁYW MNIEJSZOŚCI
grupy stanie się bardziej radykalne niż Jak to możliwe, że niewielkie początkowo
poparcie dla Margaret Thatcher przemieniło
się w potężną falę, która wyniosła ją na
szczyty władzy? Jak to się stało, że niewielu
jej zwolenników nie tylko oparło się wpły-
wom większości sprzyjającej Heathowi, ale
wręcz zdołało przeciągnąć wielu jego stron-
ników na swoją stronę? Wszak na łamach tej
książki wielokrotnie widzieliśmy, jak potęż-
ne są wpływy większości.
Rzeczywiście, mniejszości z kilku przy-
czyn trudno jest wpływać na przebieg zda-
rzeń. Po pierwsze, nie jest ona w stanie wy-
wierać silnej presji na innych. Nagroda w po-
staci społecznej akceptacji oraz kara w posta-
Polaryzujące skutki dyskusji w grupie ci społecznej izolacji są w rękach większo-
przed dyskusją (np. Burnstein, Vino-kur, ści. Ostatecznie, gdybyś był konserwatyw-
W wyniku dyskusji stanowiska członków grupy stają się 1977). nym członkiem parlamentu, wolałbyś chyba
bardziej wyraziste. Jeśli jedna grupa twoich przyjaciół Po drugie, dyskusja ujawnia nor- czuć akceptację zdecydowanej większości
uważa, że powinieneś iść na studia, to po my grupowe. Prawdopodobnie bardzo swoich partyjnych kolegów niż małej gar-
przedyskutowaniu tego we własnym gronie wszyscy szybko przekonałbyś się o anty-Clinto- stki. Większy lęk wzbudzałaby też w tobie
będą o tym jeszcze bardziej przekonani. nowskim nastawieniu twoich hipo- groźba odrzucenia przez większość niż
Jeśli członkowie drugiej grupy uważają, że byłaby to tetycznych przyjaciół. Gdybyś lubił przez kilka osób. Po drugie, jak już wskazy-
strata czasu, to po dyskusji będą temu pomysłowi członków grupy i zależałoby ci, aby
jeszcze bardziej przeciwni. dobrze o tobie myśleli, stanowiłoby to
RYCINA 12.5 pokusę, aby zająć podobne stanowi- WPŁYW MNIEJSZOŚCI
sko. Co więcej, ludzie zazwyczaj mają Sytuacja, w której mniejszość przekonuje innych do
lepsze samopoczucie, gdy ich porów- swojego stanowiska.
nanie z innymi wypada dobrze. Dysku-
sja w grupie stwarza znakomitą okazję
poprawienia swojej opinii w oczach
własnych i innych ludzi poprzez zde-
cydowane opowiedzenie się przeciw
waliśmy w rozdziale szóstym, opinie wyrażane
przez dużą liczbę ludzi zyskują na wiary-
godności i znaczeniu. „Jeśli wszyscy ci ludzie
uważają, że Edward Heath będzie lepszym
przywódcą - myślisz - to pewnie tak jest".
Nie mając poparcia mas, jednostki pra-
gnące przekonać innych do opinii mniejszości
muszą mieć dobrze przygotowane argumenty
i cieszyć się dużą wiarygodnością. Badania
pokazują, że mniejszość ma największe
szansę na przekonanie innych do swoich
poglądów, gdy:

• Trzyma się ich wytrwale (Maass, Clark,


1984; Moscovici, Lagne, Naffrechoux,
1969). Wyrażając konsekwentnie te same
opinie, mniejszość pokazuje, że jest do
nich przekonana i inni również powinni
dać im wiarę. Początkowo nieliczni zwo
lennicy Thatcher byli bardzo konsekwen
tni, częściowo dlatego, że zgadzali się
z jej linią polityczną, a częściowo - po
nieważ widzieli w niej jedyną osobę, któ
ra mogłaby zastąpić Heatha.
• Początkowo podziela poglądy większo
ści (np. Clark, 1990; Levine, Ranelli,
1978). Thatcher w przeszłości popierała
Heatha i była nawet członkiem jego gabi
netu. Dzięki temu jej opinia, że on się stał
zbyt liberalny, wydawała się wiarygodna
- została wyrażona przez kogoś, kto wy
wodził się z kręgów byłego premiera.
„Skoro ona doszła do przekonania, że się
pomyliła, to może coś w tym jest" - my
ślą ludzie.
• Jest gotowa do pewnych kompromi
sów. Trzymając się wytrwale swoich po
glądów, ale zarazem przejawiając goto
wość do pewnych ustępstw, mniejszość
zyskuje opinię rozsądnej i elastycznej
(Mugny, 1982). Ponieważ żaden pogląd
nie jest bez skazy, ludzi sztywno trwają
cych przy swoim stanowisku uznajemy
za mniej wiarygodnych i przekonują
cych. Jak zobaczymy, coraz większa bez-
kompromisowość przyczyniła się do
ostatecznego upadku Thatcher, ale u pro- serwatywnej była spostrzegana jako de- nieco się różnią, to przyjmuje się, że pro-
gu kariery „żelazna dama" była bardziej cydująca dla przyszłości tej partii i That- kurator, który potrafi przekonać ośmiu
cher wykorzystała atmosferę szczególnej spośród dwunastu przysięgłych, ma 90%
skora do ustępstw. PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE szans wygrania sprawy (Davis, Kerr, At-
Ma przynajmniej pewne poparcie ze wagi i doniosłości podejmowanej decyzji.
strony innych (Asch, 1955; Morris, Mil- Członkowie partii dokładnie analizowali Rola większości i mniejszości w wydawa- kin, Holt, Meek, 1975; Kalven, Zeisel,
ler, 1975; MuUen, 1983; Tanford, Penrod, argumenty obu stron, a wysoka jakość ar- niu wyroków przez ławę przysięgłych 1966; MacCoun, Kerr, 1988). Jak to
1984; Wolf, Łatane, 1985). Jeśli więcej gumentów była siłą Thatcher. możliwe?
osób wyraża niepopularne poglądy, ma to Musimy pamiętać, że ława przysięg-
większe znaczenie niż głos pojedynczego Nawet jednak wtedy, gdy poglądy mniej- Wyobraź sobie, że jesteś prokuratorem, któ- łych jest grupą, a grupa przed podjęciem
odstępcy, choćby dlatego, że trudno zdy- szości mają dużą siłę oddziaływania, to jej ry za chwilę ma wygłosić ostatnią przemowę decyzji dyskutuje. Wprawdzie w około
skredytować te opinie jako „oderwane wpływ może być pośredni lub ukryty (np. do dwunastoosobowej ławy przysięgłych. 30% przypadków sędziowie przysięgli
od rzeczywistości". Przełom w karierze Alvaro, Crano, 1997; Wood, Lundgren, Ou- Aby sąd orzekł wyrok skazujący, werdykt od razu się ze sobą zgadzają, ale pozosta-
Thatcher nastąpił, gdy Airey Neave, czło- ellette, Busceme, Blackstone, 1994). Ludzie wydany przez przysięgłych musi być jed-
nek parlamentu niepelniący żadnych ek- mogą na przykład prywatnie zgadzać się z jej nogłośny. Ilu przysięgłych musisz prze-
sponowanych funkcji, ale cieszący się argumentami, ale publicznie w dalszym cią- konać?
Jeśli powiesz, że dwunastu, to formalnie MIT SAMOTNEGO, ALE
wielkim szacunkiem, poparł jej kandyda- gu popierać większość (Maass, Clark, 1984).
Dlaczego? Ukrywając poparcie dla głosów będzie to prawda. Jednomyślność oznacza, PRZEKONUJĄCEGO ODSTĘPCY
turę, dając przykład piętnastu swoim ko-
legom. Te głosy przydały wiarygodności mniejszości, unikają potępienia ze strony że „wszyscy się zgadzają", a ława przysięg- Współczesne miły, powieści i filmy pokazują nam
kampanii Thatcher i ułatwiły innym po- większości. Ponadto ruch w kierunku mniej- łych składa się z dwunastu osób. W rzeczy- racjonalnego i niezależnego odstępcę, który potrafi się
dobną decyzję. szości nie zawsze przybiera charakter rady- wistości jednak zadanie prokuratora jest nie- oprzeć argumentom i naciskom większości i przekonać ją
Nie ma na celu żadnych osobistych ko- kalnej zmiany stanowiska. Nawet jeśli do- co łatwiejsze. Choć opinie na ten temat do zmiany stanowiska. W rzeczywistości jednak zdarza
rzyści (Maass, Clark, Haberkorn,1982). brze przygotowane argumenty mniejszości się to niezwykle rzadko. Tylko w wyjątkowych wy-
Thatcher motywowała walkę o przewo- nie mają mocy natychmiastowego przekony-
dzenie partii względami ideologicznymi, wania, to skłaniają ludzi do przemyślenia
a nie ambicjonalnymi. Na samym począt- własnych poglądów, dokładniejszego i bar-
ku oświadczyła, że ustąpi, jeśli znajdzie dziej wszechstronnego przeanalizowania
się inny kandydat o poglądach zdecydo- problemów (Legrenzi, Butera, Mugny, Pe-
wanie konserwatywnych. Przedstawia rez, 1991; Nemeth, 1986; Nemeth, Mayse-
swoje poglądy jako „w zasadzie" less, Sherman, Brown, 1990). W ciągu pew-
zgodne z poglądami większości, tylko nego czasu takie przemyślenia mogą do-
nieco je wyprzedzające (Kies-ler, prowadzić do zmiany poglądów.
Pallak, 1975; Maass i in., 1982; Pai- Jak widać, wiele współoddziałujących
cheler, 1976, 1978). Thatcher prezento- elementów dyskusji grupowej wpływa na
wała swoje poglądy jako zgodne z trady- podejmowane decyzje. Poglądy większości
cyjnymi wartościami brytyjskimi oraz ja- mają bardzo dużą siłę, zwłaszcza kiedy lu-
ko wybiegające w przyszłość. „Moje po- dzie obawiają się braku akceptacji społecz-
glądy wyrastają z waszych i uczynią nasz nej , kiedy ta większość ma ogromną przewa-
naród mocniejszym" - wydawała się mó- gę lub kiedy decyzje dotyczą raczej opinii
wić swoim wyborcom. Odbiorcom niż faktów. Ludzie stanowiący mniejszość
zależy na podjęciu słusznej decyzji. W nie mogą liczyć na mechanizmy społecznej
takich warunkach odbiorcy zwracają akceptacji oraz odrzucenia, więc czeka ich
szczególną uwagę na jakość ciężka walka, tak jak Margaret Thatcher.
argumentacji przedstawianej przez obie Muszą mieć silne argumenty, prezentować je
strony (Laughlin, Ellis, 1986; patrz roz- w sposób wiarygodny i trafić na audytorium,
dział piąty). Kampania wyborcza na sta- któremu bardzo zależy na podjęciu trafnej
nowisko przewodniczącego Partii Kon- decyzji.
padkach pojedynczym jednostkom wyznającym łych 70% spraw wymaga dyskusji (Kalven,
niepopularne poglądy udaje się przekonać Zeisel, 1966). Podobnie jak członkowie in-
większość do swoich argumentów. nych ciał decyzyjnych, sędziowie starają się
przekonać siebie nawzajem. Jeśli więc pro-
kuratorowi uda się przekonać tylko ośmiu
z nich, to może ufać, że będzie dobrze repre-
zentowany podczas posiedzenia ławy przy-
sięgłych. Przecież opinie większości mają
wielką moc. Przewaga liczebna dostarcza nie
tylko większego arsenału argumentów, lecz
również narzędzi presji społecznej.
Oczywiście, poglądy większości nie za-
wsze zwyciężają. Gdy mniejszość rośnie
w siłę, wzrasta też jej potencjał oporu i zdol-
ność przekonywania większości (np. Tinda-
le, Davis, Vollrath, Nagao, Hinsz, 1990). Po-
nieważ sędziowie często wykazują większą
skłonność do rozgrzeszania podsądnych niż
do ich skazywania, więc mniejszość opowia-
dająca się za niewinnością sądzonego ma
nieco łatwiejsze zadanie niż mniejszość, któ- mieć, jak Margaret Thatcher udało się przez- w naszym rozumieniu tego słowa
ra dąży do jego skazania (MacCoun, Kerr, wyciężyć przeciwności i zostać przewodni- -otwartą, przemyślaną wymianą in- Wlaściwości grupy
1988; Tindale, Davis, 1983). Jednak mniej- czącą brytyjskiej Partii Konserwatywnej. formacji i poglądów. Irving Janis • Dyrektywny przywódca
• S;i -a 3płjn::fii i-te/pi:'?' -alna
szość nie ma dużej siły, a dwie tendencje Kiedy na przykład Airey Neave wraz z kole- (1972, 1983) przeanalizował histo- • i;.- ccja i.c: ■.■.p-ywo1.'.1 :'3.vii>jtrznych
w sądownictwie jeszcze ją ograniczają. Po gami poparł ją, jej wiarygodność znacznie rię błędnych decyzji prezydenckich, • Wz\. sys-!-iiii;r.yK-vch p^oredur podejmowani,. ciery.'.i

pierwsze, w wielu okręgach zmniejsza się li- wzrosła. A ponieważ kampanię tę uważano w tym decyzji Johna F. Kennedy'ego
czebność ławy przysięgłych, nawet do sze- za decydującą dla dalszych losów partii, o przeprowadzeniu niefortunnej in-
ściu członków. Wzrasta więc prawdopodo- członkowie parlamentu szczególnie uważ- wazji w Zatoce Świń oraz decyzji Syndrom myślenia grupowego
bieństwo, że sędzia wyrażający opinię mniej- nie analizowali argumenty obu stron, co Richarda Nixona o kryciu sprawców Pragnienie osiągnięcia porozumienia
i utrzymania spójności grupy
szościową będzie całkiem osamotniony, a jak było korzystne dla Thatcher. Choć opinie afery Watergate. Janis stwierdził, że
wiemy, samotni sędziowie mają mniejsze mniejszości są zazwyczaj mniej wpływowe te i inne katastrofalne decyzje mają
możliwości wytrwałej obrony swojego stano- od opinii większości, może to ulec zmianie pewne cechy wspólne. Przede
wiska (Kerr, MacCoun, 1985; Saks, 1977). przy odpowiedniej kombinacji różnych wszystkim, cechowało je zjawisko, Stan psychiczny członków grupy
Po drugie, w niektórych sądach jednomyśl- czynników. które badacz ten nazwał syndromem 0:1 ::u.vai*v Pathk z- Mio-y snnydi "a 'ki^lcsoA.iiii', ? <;
co r:n .ir:Cv.F lk;-n
ność nie jest już wymagana; do wydania wy- myślenia grupowego, polegające na Od,zu.va";i ry;'.'zt:b:i ■:i.tc-..vn:un.,vi:iii.i cpo.iycy.nycti pug'r.l-;-.v
roku wystarczy stosunek głosów 3:4 lub 2:3. tym, że większość członków ciała Kil'Z'i'3 ::.iinid"i.i \zwi. O'Zi fi un:>zy:Vnymi c-,ti y±y\i
SYNDROM MYŚLENIA GRUPOWEGO C:i;iy.:- (r.y:- TO/e fclszyw:. że ws:-y« y KzoM-ili czwrhwi'.
W takich okolicznościach sędziowie będący decyzyjnego bardziej pragnie zga-
w większości nie muszą tak dokładnie anali- I WADLIWOŚĆ DYSKUSJI dzać się ze sobą niż dokonać rzetel-
nup; zg,id:'4l 'ie /n &'jh.)
:i..zh ■A-l.r-.nej sLsz-Or-i n r;iz iy.,]<j iwożmu z z^.vn;trz
"i!-..z..ceci.:.-;..d'rcl.v. żi; <;.i go1?!
zować stanowiska mniejszości (Hastie, Pen- Podstawą powoływania ławy przysięgłych nej analizy zagadnienia. Dążąc do
rod, Pennington, 1983; Kerr i in., 1976). Wi- jest przekonanie, że w drodze dyskusji grupa osiągnięcia zgody, członkowie grup
doki na przyszłość dla sędziów pozostają- ludzi sprawniej przeanalizuje materiał dowo- nie potrafili przeprowadzić skutecz-
nej dyskusji, przez co popełniali błę- Wadliwe procesy dyskusji
cych w mniejszości nie przedstawiają się dowy i ma większe szansę ustalenia prawdy
Ni-te-ip etny arzcglwl <*'■'-,■,■
więc najlepiej. Wbrew idealistycznemu obra- oraz wydania sprawiedliwego wyroku niż dy, których można było uniknąć. Nirhj~.ip ttri orzw]U'l IOZW s.:?.r. z :c"j:;.-,viiy;:i-
zowi wyroków sądowych wykuwanych pojedynczy sędzia. W przedsiębiorstwach Rycina 12.6 pokazuje, jak pewne NieAysiarozi-ac* pu-zul- i.vr.ni.j infcrr;!' ji
lvvrcy;inrk^iroś;:coiri<:-pr- lir/win info-'T-r.cji
w toku dyskusji, wiele z nich jest przesądzo- tworzy się zespoły kierownicze, opierając się właściwości grup i okoliczności mo- >! ; milv.-ieraz-:.;icryi:- F-UK-WC p;:dje!ej dtcyzji
nych już przed jej rozpoczęciem. Jeśli nie- na przekonaniu, że w drodze dyskusji łatwiej gą sprawić, że ludziom zaczyna zale- i/iYk -:-:ilizy rf.,bo;'- ani\rji&i !r.z;;\...'.-.-\£
Łrs i- p!],vKi"eJ iiroJi/.1.1 rijZfti.iz.iń odrzuconych
wielka nawet większość członków ławy jest opracować skuteczne strategie działania żeć przede wszystkim na osiągnięciu Er,'- pi.ii-j ,illtmatyv;ri!|7j w !-.2\% riie;:o.vudzHHR
przysięgłych od początku forsuje określony gospodarczego. Przywódcy krajów demo- zgody i utrzymaniu spójności grupy, przy.bl&no rozv.icz£-:3

wyrok, to jest bardzo prawdopodobne, że za- kratycznych powołują doradców, bo wierzą, co z kolei prowadzi do błędnych de-
padnie on jednomyślnie. Prawdopodobień- że dzięki dyskusji będą prowadzili lepszą po- cyzji. Kiedy na przykład szanowani
stwo, że jeden niepokorny sędzia przeciągnie litykę. Ludzie omawiają ważne problemy liderzy ujawniają swoje poglądy na Zwiększone prawdopodobieństwo podjęcia zlej decyzji
resztę na swoją stronę, jest doprawdy mi- w gronie znajomych, ponieważ sądzą, że początku dyskusji, członkowie grupy
nimalne. W klasycznym filmie Dwunastu w ten sposób podejmą słuszniejsze decyzje. wykazują mniejszą skłonność do an-
gniewnych ludzi Henry Fonda grał pełnego Tymczasem decyzje podejmowane zbio- gażowania się w krytyczną polemi-
pasji przysięgłego, który przekonał jedenastu rowo nie zawsze są lepsze niż te podejmowa- kę, niezbędną do wyeliminowania Okoliczności, w których dyskusja
pozostałych sędziów do swojego stanowiska. ne indywidualnie. Dzieje się tak częściowo złych pomysłów (Flowers, 1977; Le- przeszkadza podjęciu słusznej decyzji
W USA bardzo rozpowszechniony jest mit dlatego, że nie każda dyskusja jest dyskusją ana, 1985; McCauley, 1989; Shafer,
samotnego, racjonalnie myślącego sędziego, Crichlow, 1996; Tetlock, Petersen, Dzięki klasycznym badaniom Janisa (1972,1983) nad
który opiera się naciskom tkwiących w błę- McGuire, Chang, Feld, 1992). Prze- myśleniem grupowym bardzie) zrozumiały jest
dzie kolegów, a w końcu może ich nawet SYNDROM MYŚLENIA GRUPOWEGO konanie Kennedy'ego o konieczno- dzisiaj mechanizm polegający na tym, że pragnienie
przekonać do prawdy. Ostatecznie sędziowie Styl grupowego podejmowania decyzji, charakteryzu- ści dokonania inwazji w Zatoce osiągnięcia porozumienia przez członków grupy
są depozytariuszami sprawiedliwości. Nie- jący się tym, że członkom grupy bardziej zależy na do- Świń, wyrażone na samym początku upośledza proces decyzyjny.
stety, takie jednostki częściej widzi się na brych wzajemnych stosunkach i zgodzie niż na kry- narady, zdusiło dyskusję, co przynio- Źrócfo Janis, Mann, 1977.
ekranach kin niż w sali sądowej. tycznej ocenie odmiennych poglądów i punktów sło katastrofalne skutki. Trzeba jed-
Jak widzieliśmy, badanie wpływów wię- widzenia. nak Kennedy'emu oddać sprawiedli- RYCINA 12.6
kszości i mniejszości pozwoliło lepiej zrozu- wość, że potrafił się uczyć na błę-
dach. Podczas następnych posiedzeń (na zwrotnych ze świata zewnętrznego. W takich Wydaje się oczywiste, dlaczego grupy nie tylko spraw politycznych, ale również
przykład w sprawie kryzysu kubańskiego) warunkach wzrastają szansę, że członkowie chcą mieć liderów. Im są większe, tym trud- swojego charakteru i życia seksualnego oraz
wstrzymywał się z wyrażaniem własnych po- grupy w pełni wykorzystają swoją wiedzę, niej o skoordynowane, sprawne działanie. swoich finansów. Oscar Wilde powiedział
glądów do czasu, aż wypowiedzą się jego a głos mniejszości zostanie uważnie wy- Aby temu zaradzić, wyłaniają ze swego gro- kiedyś, że „ludzie wybaczą ci wszystko,
doradcy (Janis, 1983). Jeśli grupa ludzi jest słuchany. Walory informacyjne działania na przywódców, w celu koordynowania roz- z wyjątkiem sukcesu", a jeśli idzie o liderów,
ściśle ze sobą powiązana, to ryzyko podjęcia grupowego są wówczas rzeczywiście bardzo licznych działań, właściwego informowania, to ludzie są często bezlitośni.
złej decyzji nieco się zwiększa, zwłaszcza duże. mobilizowania członków grupy do osiąga- Skoro więc koszty władzy są tak wyso-
przy dyrektywnym liderze. nia celów i tak dalej. Kierowanie grupą jest kie, to dlaczego niektórym ludziom tak
Kiedy członkowie grupy nabierają prze- tak istotne, że wszystkie znane społeczności na niej zależy? Prosta odpowiedź brzmi, że
sadnej pewności siebie i zaczynają sądzić PODSUMOWANIE przewidują w swojej strukturze stanowiska korzyści, które przynosi, są równie wielkie.
(być może błędnie), że wszyscy zgadzają się liderów (Lewis, 1974; Mann, 1980; Zamari- Kiedy grupa odnosi sukces, liderzy odczu-
na przyjęte rozwiązanie, na dyskusję zaczyna pa, Krueger, 1983). wają olbrzymią osobistą satysfakcję. Ponad-
wpływać wiele szkodliwych procesów (Tet- Grupy umożliwiają dostęp do wielu cennych Mniej jasne jest jednak, dlaczego ludzie to, grupa obdarza przywódców licznymi za-
lock i in., 1992). Dyskutanci nie określają informacji. Ludzie odczuwający głód infor- chcą rządzić. Pochłania to mnóstwo czasu, sobami, nagradzając ich nie tylko uznaniem
wyraźnie swoich celów, nie analizują innych macji szczególnie często łączą się z innymi oznacza odpowiedzialność za działania in- i wysoką pozycją społeczną, lecz również
możliwości ani zagrożeń związanych z przy- z potrzeby wiedzy. Szukamy innych również nych ludzi, a niekiedy stanowi zagroże - dobrami materialnymi, takimi jak wysokie
jętą decyzją, nie układają planów zastępczych wtedy, gdy sytuacja jest niepewna i nie bar- nie dla własnego życia i bezpieczeństwa. zarobki, szerokie możliwości działania i tak
na wypadek niepowodzenia. W rezultacie ry- dzo wiadomo, czego się spodziewać. Grupy W ostatnich latach premierzy, prezydenci dalej. Przykładem może być Sanford Weill,
zyko podjęcia błędnej decyzji wzrasta (He- mogą sprzyjać podejmowaniu słusznych de- i papieże byli celami zamachów. A nawet je- szef Travellers Group, który w roku 1997 za-
rek, Janis, Huth, 1987). cyzji, zwłaszcza gdy ich członkowie swo- śli nie padają ofiarą zamachowca, to często robił w sumie 230 milionów dolarów („Exe-
Jak widać, dyskusja sama z siebie nie bodnie dzielą się informacjami. Dyskusja stają się przedmiotem krytyki, skarg oraz cutive Pay", 1998). Jak pokazuje tabela 12.1,
prowadzi do podejmowania lepszych decy- często prowadzi członków grupy ku stanowi- osobistych napaści. Choć Bili Clinton łatwo inni ludzie zajmujący podobne stanowiska
zji. Wiele wzajemnie powiązanych czynni- sku większości, gdyż ulegają oni argumen- wygrał powtórne wybory w roku 1996, mu- również nie mogą się uskarżać. Nawet osoby
ków wpływa na to, kiedy grupa podejmuje tom innych i pragną zdobyć ich aprobatę. siał znosić dociekliwe śledztwa dotyczące piastujące mniej eksponowane stanowiska
trafne decyzje, a kiedy nie (Aldag, Fuller, Niekiedy opinia mniejszości zyskuje uwagę
1993; Whyte, 1989). Decyzje są trafniejsze, w oczach większości, ale potrzebne są do te-
kiedy członkom grupy bardziej zależy na go specjalne warunki. Wreszcie, dyskutowa-
TABELA 12.1
rozwiązaniu problemu niż na wewnętrznej nie może prowadzić do podjęcia złych decy-
harmonii, kiedy liderzy zachęcają innych do zji, kiedy członkom grupy bardziej zależy na Dochody dziesięciu najlepiej zarabiających dyrektorów przedsiębiorstw
swobodnego wyrażania opinii i kiedy istnieją utrzymaniu jej spójności niż na formułowa- w 1997 roku (w dolarach)
procedury zapewniające krytyczną ocenę niu i krytycznej analizie różnych stanowisk
każdej propozycji oraz przepływ informacji i punktów widzenia. LP Nazwisko Firma Pensja i premia Pozostałe składniki Łączna płaca

- (np. akcje firmy)

Po fakcie niektórzy obserwatorzy brytyjskiej uważający jej nagły wzlot za łut szczęścia, 1. Sanford Weill Travellers Group 7453 000 223 272000 230 725000

CEL: ZDOBYCIE POZYCJI LIDERA 2.


3.
Robert Goizueta
Richard Scrushy
Coca-Cola
HealthSouth
4052000
13 399000
107 781000
93391000
111832000
106790000

4. Ray Irani Occidental Petroleum 3 849000 97657000 101 505 000


sceny politycznej twierdzili, że wielu uważali, że jej przewodzenie partii będzie Eugene Isenberg Nabors Industries 1675000 82872000 84547000
5.
kandydatów mogłoby pobić Edwarda krótkotrwałe i skończy się porażką. Jednak 6. Joseph Costello Cadence Design Systems 584000 66258000 66842000
Heatha. Może mieli rację. Jednak to i tu się mylili, jako że Thatcher pozostawała 7. Andrew Grove Intel 3 255000 48958000 52214000
właśnie Margaret Thatcher, a nie kto inny, na tym stanowisku przez piętnaście lat. Dzię- 8. Charles McCall HBO&Co. 1725000 49684000 51409000
wykorzystała tę możliwość. Co sprawiło, ki czemu mogła tak długo skutecznie rządzić 9. Phiiip Purcell Morgan Stanley Dean Witter 11274000 39684000 50807000

że odważnie kroczyła tam, gdzie inni bali swoją partią? A przede wszystkim dlaczego 10. Robert Shapiro Monsanto 1834000 47491000 49 326000

się postawić stopę? Ci sami obserwatorzy, się o to starała? Źródto: Business Week, 4/20/98, s. 64-65
kierownicze -jak zastępca kierownika resta- kariery. Logicznie rzecz biorąc, powinni do cji a z drugiej - gotowości do ciężkiej pra- dziej fundamentalna przyczyna. Testoste-
uracji czy przewodnicząca stowarzyszenia tego dążyć ludzie ambitni, którzy odczuwają cy (Simonton, 1994). ron, hormon płciowy występujący u męż-
kobiecego - czerpią korzyści społeczne i fi- silne pragnienie panowania nad innymi lub Margaret Thatcher miała zarówno ambi- czyzn w wyższym stężeniu niż u kobiet,
nansowe większe niż ci, którzy zajmują niż- robienia wielkich rzsciy (McClelland 1984; cję, jak i energię. Od dzieciństwa stawiała skłania do walki o wysoką pozycję (Mazur,
sze szczeble w hierarchii. Zapytany o to, dla- Winter 1973). Jak widzieliśmy w rozdziale sobie trudne cele. Zdobyła stypendium pre- 1998), jak to widzieliśmy w rozdziale dzie-
czego obrabował bank, znany przestępca siódmym, potrzeba władzy wiąże się z chę- stiżowej uczelni i ukończyła chemię na Ox- siątym. Oczywiście, większe u mężczyzn
Willie Sutton udzielił prostej odpowiedzi: cią osiągnięcia prestiżu, wysokiej pozycji fordzie. To jej nie wystarczyło, więc następ- pragnienie władzy nie oznacza, że właśnie
„Ponieważ właśnie tam trzyma się pienią- społecznej oraz wywierania wpływu na in- nie ukończyła studia prawnicze i w wieku oni ją lepiej sprawują, ale tym zagadnie-
dze!" Dlaczego ludzie garną się do władzy? nych. Jak wynika z ich własnych wypowiedzi dwudziestu sześciu lat postanowiła kandydo- niem zajmiemy się później.
W znacznym stopniu odpowiedź będzie po- oraz ocen ich biografów, prezydenci USA wać do parlamentu. Dwukrotnie poniosła po-
dobna: ponieważ właśnie tam znajdują się Harry Truman i John F. Kennedy mieli bar- rażkę, za trzecim razem została wybrana. Po-
trzeba osiągnięć dorównywała jej pragnieniu
pieniądze oraz prestiż. A liderzy otrzymują
je, nie wyciągając pistoletu!
dzo rozwiniętą potrzebę władzy (Simonton,
1994). Tacy prezydenci częściej są gotowi sprawowania władzy. Biografowie podkre-
SYTUACJA:
Niektórzy ludzie dołączają do grup poprowadzić kraj w stronę konfliktu militar- ślają jej dominujący, silny charakter. Była też WOLNE MIEJSCE NA SZCZYCIE I
głównie po to, aby zbierać owoce sprawo- nego (Winter, 1987). Potrzeba osiągnięć na- niebywale energiczna i pracowita. W połą-
wania władzy. Przyłączają się do grupy (lub tomiast, omawiana w rozdziale czwartym, czeniu z ambicją energia i pracowitość wy- KONEKSJE
ją tworzą), żeby zyskać zwolenników oraz wyraża się pragnieniem bardzo dobrego niosły ją na szczyty brytyjskiego systemu po-
określone dobra. Dla innych jednak zyski ze wykonywania swoich zadań (McClelland, litycznego. Margaret Thatcher zaskoczyła wszystkich,
sprawowania władzy mają znaczenie dru- 1984). Charakteryzowała ona na przykład Thatcher miała jednak pewną cechę, któ- gdy postanowiła rywalizować z Edwardem
gorzędne. Ważniejsze jest dla nich, aby Jimmy'ego Cartera i Herberta Hoovera. Pre- ra nie zgadzała się z obyczajami sprawowa- Heathem. Niewykluczone, że zaskoczyła
przyczynić się do wykonania określonego zydenci motywowani potrzebą osiągnięć nia władzy i przeczyła powiedzeniu Thoma- tym również siebie. Sześć miesięcy wcześ-
zadania, uzyskać potrzebne im informacje częściej inicjują nowe rozwiązania legisla- sa Carlyle (1841; Simonton, 1994), że „histo- niej oświadczyła w wywiadzie prasowym, że
lub wsparcie emocjonalne. Kiedy jednak cyjne i są bardziej innowacyjni w sposobach ria świata składa się z biografii wielkich męż- „miną lata, zanim kobieta stanie na czele partii
już należą do grupy i widzą korzyści płyną- sprawowania swojego urzędu. Niezależnie czyzn": była kobietą! Wszyscy angielscy pre- albo obejmie stanowisko premiera. Ja tego
ce ze sprawowania władzy, zaczynają o nią jednak od tego, która z tych motywacji jest mierzy przed nią i po niej byli mężczyznami, na pewno nie doczekam" (Ogden, 1990, s.
walczyć. im bliższa, ludzie władzy są bardzo ambitni podobnie jak przytłaczająca większość człon- 119). Jednak okoliczności się zmieniają. W
Zajmiemy się tutaj dwoma podstawowy- (Hogan i Hogan 1991; Sorrentino, Field, ków parlamentu. Podobnie Stany Zjednoczo- tej części omówimy dwa rodzaje sytuacji,
mi problemami: (1) Kto zostaje liderem i dla- 1986). ne nigdy nie miały kobiety na stanowisku które mogą wyzwolić w człowieku chęć
czego? (2) W jakich warunkach jego działa- Sama ambicja jednak nie wystarczy. prezydenta lub wiceprezydenta, a ponad 90% walki o władzę. Pierwszą z nich nazywamy
nia są skuteczne? Kiedy potrafi przekonać Wszyscy znamy przecież osoby o wybuja- miejsc w kongresie zajmowali zawsze męż- „wolnym miejscem na szczycie". Jeśli jakieś
grupę do podążania swoim śladem i do łych ambicjach, które nigdy nie sięgną po czyźni. Z wyjątkiem kilku znakomitych przy- stanowisko wiążące się z wielkimi korzy-
sprawnego działania? żadną władzę. Oprócz ambicji niezbędna wódczyń narodu, takich jak Indira Ghandi ściami się zwalnia, może to pobudzić czyjeś
jest również ogromna energia, pozwalająca z Indii czy Gołda Meir z Izraela, stanowiska ambicje. Taka sytuacja może również wy-
zamienić marzenia w rzeczywistość (Hogan kierownicze w państwie sprawowali prawie wołać poczucie odpowiedzialności za grupę,
i Hogan 1991; Simonton, 1994). Andrew wyłącznie mężczyźni. zwłaszcza wtedy, gdy nie widać innych od-
OSOBA: AMBICJA, Carnegie, który dzięki własnej pracy został Jedną z przyczyn jest to, że mężczyźni powiednich kandydatów na to stanowisko.
Po drugie, przed niektórymi ludźmi otwierają
ENERGIA I PŁEĆ multimilionerem, właścicielem zakładów
metalurgicznych, a wreszcie jednym z naj-
są tym bardziej zainteresowani. W mię-
dzykulturowym badaniu pracowników IBM się niekiedy perspektywy sięgnięcia po
większych amerykańskich filantropów, z czterdziestu krajów Hofstede (1980) władzę, gdyż znajdują się „we właściwym
Ponieważ sprawowanie władzy nie tylko potwierdził wagę zaangażowania w pracę, stwierdził, że mężczyźni są częściej zainte- czasie i na właściwym miejscu" lub mają od-
przynosi korzyści, ale również pociąga za mówiąc, że przeciętny człowiek „wkłada resowani władzą i samorealizacją, podczas powiednie koneksje.
sobą poważne koszty, jest oczywiste, że nie w pracę jedynie 25% swojej energii i zdol- gdy kobiety kładą nacisk na jakość życia
każdy chce odgrywać tę rolę. Jacy więc lu- ności", a świat „zmienia się dzięki tym nie- i relacje między ludźmi. Męskie zaintereso- WOLNE MIEJSCE NA SZCZYCIE
dzie pragną stać na czele? licznym, którzy wkładają 100%". Badania wanie władzą wynika niewątpliwie ze spo-
Przywództwo daje siłę i pozycję, umożli- nad liderami w różnych dziedzinach po- sobu wychowania chłopców i dziewcząt U niektórych gatunków ryb tylko duże i sil-
wia osiąganie celów i jest ukoronowaniem twierdzają znaczenie z jednej strony ambi- (Geis, 1993). Być może jednak istnieje bar- ne samce kontrolują terytorium i mają szan-
sę się rozmnażać. Kiedy taki samiec jest re omawialiśmy w rozdziale pierwszym bardziej liberalnych wygrywali z większą
w okolicy, inne samce pozostają małe i bez- KONEKSJE i drugim: ludzie wybierają sytuacje, a sytua- przewagą niż silni i konserwatywni. Zależnie
barwne, zlewając się z tłem. Kiedy jednak cje wybierają ludzi. Z tego, że dana osoba ma od okoliczności więc wyborcy potrzebują
samiec dominujący ginie, organizm mniej- Niekiedy ludzie mają korzystną sytuację do władzę, nie wynika, że dobrze ją sprawuje. różnego rodzaju przywódców.
szych podporządkowanych samców zaczyna objęcia władzy - znajdują się po prostu Historia narodów, korporacji oraz zespołów Mówiąc ogólnie, ludzie mają pewną wi-
wydzielać testosteron, przez co rosną one w odpowiednim miejscu i czasie. Jeśli prze- - na dobrą sprawę wszystkich grup ludzkich zję dobrego przywódcy i szukają kandyda-
i stają się waleczniejsze. Samiec zwycięski bywają blisko centrum informacji albo - usiana jest ruinami błędów władzy. Musi tów, którzy do niej pasują (Chemers, 1997;
rośnie jeszcze bardziej i nabiera barw, obej- u szczytu stołu, to mają wiele powiązań, roś- my więc zadać drugie pytanie: w jakich wa Lord, Foti, De Vader, 1984). Po pierwsze,
mując władzę w stawie (Fernald, 1984). Jak nie więc prawdopodobieństwo, że spotkają runkach władza jest dobrze sprawowana? Tu uważa się, że dobry przywódca powinien
wiadomo, ludzie rzadko kiedy zmieniają się z ofertą objęcia stanowiska (Forsyth, znowu trzeba zwrócić uwagę na dwa rodza mieć duże umiejętności. Kandydaci o wyso-
swoją wielkość i ubarwienie, obejmując wła- 1990; Nemeth,Wachtler, 1974). Ważne są je wzajemnych związków między osobą kim poziomie fachowości mają większe
dzę! Często jednak zachowują uległość, do- również koneksje prywatne i rodzinne. Fran- a sytuacją: pewne sposoby sprawowania szansę na zwycięstwo (np. Rice, Instone,
póki nie otworzy się przed nimi perspektywa klin Delano Roosevelt był podwójnie spo- władzy w określonych okolicznościach są Adams, 1984; Stogdill, 1974). Po drugie,
stanowiska. Jeśli chodzi o Margaret That- krewniony i spowinowacony z wcześniej- lepsze niż inne, a liderzy osiągają skutecz oczekuje się od nich pewności siebie. Polity-
cher, to sprawując podrzędną funkcję w par- szym prezydentem Theodorem Roosevel- ność dzięki przekształceniu swoich grup. cy, których przemówienia zdradzają pew-
tii za rządów Edwarda Heatha, nie zwracała tem, po mieczu (był jego piątym kuzynem) ność siebie, mają większe szansę wygrania
na siebie uwagi. Gdy nie zgadzała się z jego i po kądzieli (jego żona Eleanor była sio- KTO STAJE NA CZELE? wyborów niż ci, których przemówienia peł-
decyzjami, gryzła się w język. Kiedy jednak strzenicą Theodora Roosevelta). Choć Mar- ne są wątpliwości i zatroskania (Zullow,
niezadowolenie z rządów Heatha wzrosło garet Thatcher musiała przebyć znacznie Zanim Margaret Thatcher została premie- Oettingen, Peterson, Seligman, 1988). Po
i otworzyła się możliwość objęcia jego sta- dłuższą drogę i często mówiła o swoim ojcu rem, już miała wizję tego, jak powinno się trzecie, powinni być zaangażowani w spra-
nowiska, Thatcher przemieniła się w donoś- jako zwyczajnym właścicielu sklepu, to ten rządzić Anglią. Nie różniła się tym od wielu wy swojej społeczności. Ludzie, którzy dużo
nego krytyka. Jeśli zatem pojawiają się wol- sklepikarz był przez kilka lat burmistrzem innych ludzi, których ambicje polityczne ni- mówią i uczestniczą w różnych zebraniach,
ne miejsca na szczytach hierarchii, to ujaw- w swoim mieście. Kiedy zaś Margaret That- gdy nie wykroczyły poza omawianie bieżą- mają duże szansę zwycięstwa - nawet jeśli
niają się ambicje niektórych ludzi. cher objęła wreszcie przywództwo Partii cych wydarzeń z małżonką przy obiedzie. to, co mówią, nie jest specjalnie wartościowe
Możliwości takie pojawiają się, gdy do- Konserwatywnej, to w sukcesie tym pomógł Grupy nie dają jednakowych szans wszyst- (Bavelas, Hastorf, Gross, Kitę, 1965; Mullen
tychczasowy lider umiera lub odchodzi jej nie tylko Airey Neave ze swoją koalicją kim, którzy chcą rządzić, lecz wybierają te i in., 1989; Sorrentino, Boutillier, 1975; Ste-
z grupy. Tworzą się one również wtedy, gdy szeregowych członków, lecz również Keith jednostki, które swoimi cechami najlepiej in, Heller, 1979). Wreszcie, prezydent powi-
grupa się powiększa (Hemphill, 1950; Mul- Joseph, ideologiczny lider prawego skrzydła odpowiadają ich zapotrzebowaniu (Fiedler nien mieć określony wygląd. W społeczeń-
len, Salas, Driskell, 1989). Gdy więcej lu- partii. 1993; HoUander, 1993). stwie amerykańskim chodzi przede wszy-
dzi ze sobą współpracuje, rosną problemy Przyjrzyjmy się ustaleniom Stewarta stkim o wzrost. Na przykład piątkę najwię-
z koordynacją, administracją i komunika- McCanna (1997). Badał on, w jakim stopniu kszych zdaniem historyków prezydentów
przewaga osiągnięta przez zwycięzców wy- USA stanowili Lincoln (190 cm wzrostu),
cją, a członkowie grupy szukają ludzi potra-
fiących zadbać o zorganizowanie całości
INTERAKCJE: borów prezydenckich wynikała z ich osobi- Waszyngton, Jefferson i Franklin D. Roose-
i nadanie jej jednolitego kształtu. Potrzeba KTO STAJE NA CZELE stych walorów (chęci zdobycia władzy, siły
i aktywności ocenianej przez psychologów
velt (wszyscy około 185 cm) oraz Andrew
Jackson, najniższy z tej grupy, mierzący około
przywództwa ujawnia się też silniej w trak-
cie kryzysu niż podczas spokoju (np. Ham- I KIEDY JEGO DZIAŁANIA SA politycznych na podstawie dokumentów ar- 182 centymetry wzrostu (Simonton,
chiwalnych), w jakim stopniu z ich konser- 1994). Dwadzieścia dwa spośród dwudziestu
blin, 1958; Helmreich, Collins, 1967). Ad-
mirał William Halsey, nawiązując do ge-
SKUTECZNE? watyzmu, a w jakim - z sytuacji społeczno- pięciu ostatnich wyborów prezydenckich
neralicji czasu II wojny światowej, powie- ekonomicznej panującej w roku wyborów. wygrał wyższy z głównych kandydatów.
dział, że „nie ma wielkich ludzi, jedynie Ponieważ nie każdy energiczny człowiek, Okazało się, że w latach niezbyt dobrych dla Owa skłonność do dopasowywania po-
wielkie wyzwania, którym zwyczajni lu- mający dużą potrzebę osiągnięć, zostanie kraju prezydenci zdecydowani i konserwa- tencjalnych liderów do obowiązującej wizji
dzie muszą sprostać" (Simonton, 1994, premierem, prezydentem, lub choćby kapita- tywni wygrywali ze znacznie większą prze- dobrego przywódcy może przynieść niedo-
s. 404). Pojawienie się poważnych proble- nem lokalnego zespołu hokeja na trawie, mu- wagą niż ci, których oceniano jako nieco bre skutki, ponieważ wizja ta może być po-
mów zwiększa zapotrzebowanie na liderów, simy zapytać: „Kto staje na czele?". Odpo- mniej zdecydowanych i bardziej liberalnych; wierzchowna i tylko częściowo spełniać wy-
a ono z kolei inspiruje osoby ambitne lub wiedź odzwierciedla działanie dwóch rodza- w czasie dobrobytu natomiast prezydenci mogi rzeczywiście dobrego rządzenia. Na
odpowiedzialne. jów interakcji między osobą a sytuacją, któ- o osobowości mniej dominującej i poglądach przykład kandydaci o wysokich kwalifika-
cjach, którzy jednak nie pasują do naszych tej samej płci, to te pierwsze w trzech wypad- cych ich zapotrzebowaniu. W sukcesie Ma- kratyczni mieli mówić dzieciom, co i jak mają
wyobrażeń, mogą zostać pominięci przy ob- kach na cztery obejmowały przywództwo. garet Thatcher wielką rolę odegrało to, że robić. Liderzy demokratyczni natomiast
sadzaniu ważnych stanowisk kierowniczych. Kiedy dominujący mężczyźni byli w jednej charakteryzowała się ona cechami, których mieli zachęcać dzieci do podejmowania sa-
Tłumaczy to częściowo, dlaczego kobiety grupie z uległymi kobietami, ten wzór był ludzie poszukiwali u przywódcy. Co waż- modzielnych decyzji. W obecności liderów
tak rzadko sięgają po władzę (Bartol, Martin, jeszcze wyraźniejszy, bo mężczyźni obejmo- niejsze, była bardzo kompetentna i wzbudza- nadzorujących pracę grupy „autokratyczne"
1986; Eagly, 1983). Nie chodzi tylko o to, że wali przywództwo w dziewięciu wypadkach ła zaufanie. spędzały na wykonywaniu zadania więcej
mężczyźni mają silniejszą motywację. Ko- na dziesięć. Kiedy jednak razem umieszczo- czasu, niż poświęcały mu grupy „demokra-
biety po prostu nie pasują do stereotypu no dominujące kobiety z uległymi mężczyz- tyczne". Czy to znaczy, że dyktatorski styl
przywódcy, więc mają mniejszą szansę wy- nami, prawidłowość została odwrócona: ule-
KIEDY PRZYWÓDCY DZIAŁAJĄ
sprawowania władzy jest skuteczniejszy?
boru (Kenny, Blascovich, Shaver, 1994; gli mężczyźni mieli większą szansę objęcia SKUTECZNIE?
Lord, De Vader, Alliger, 1986). Rzeczywi- przywództwa niż dominujące kobiety (Ny- Kiedy dana osoba już obejmie władzę, to ja-
ście, nawet gdy kobieta o wysokich kwalifi- quist, Spence, 1986). Zdaniem wielu ludzi kie czynniki decydują o tym, czy uda się jej
kacjach staje do walki o stanowisko, to męż- kobiety nie nadają się na przywódców. W re- poprowadzić grupę ku realizacji jej celów?
czyzna częściej wygrywa. W pewnym bada- zultacie ich talenty przywódcze mogą być Odpowiedź zależy od tego, w jaki sposób ce-
niu umieszczono razem osoby o cechach do- niezauważone, chy charakteru przywódcy łączą się z moty-
minujących z osobami uległymi. Zgodnie Podsumowując, przywódcy wyłaniani są wacjami członków grupy. Tak jak ludzie
z przewidywaniami, kiedy osoby dominują- przez interaktywne procesy, w których gru- 0pewnych cechach charakteru nadają się le
ce znajdowały się razem z osobami uległymi py starają się wybrać liderów odpowiadają- piej do realizacji określonych zadań, tak sa
mo pewne style sprawowania władzy w pew
nych warunkach sprawdzają się lepiej niż
w innych. Skuteczność działania przywódcy
jest związana z potrzebami grupy. Ludzie
pracujący w konwencjonalnych zawodach
(na przykład księgowi) lubią szefów narzu
cających konkretne rozwiązania, podczas
gdy ludzie pracujący w twórczych zawodach
(na przykład profesorowie wyższych uczel Przywództwo autokratyczne i
ni) wolą się rządzić sami (Hogan, Curphy demokratyczne
1Hogan, 1994). Dzieci zajmujące się swoim hobby były
Co więcej, gdy zmieniają się okoliczno- nadzorowane przez osoby autokratyczne
ści działania grupy, powinien również się i demokratyczne (Lewin, Lippitt, White, 1939;
zmienić styl sprawowania władzy (Fiedler, White, Lippitt, 1960). Podczas badania
1993; Hersey, Blanchard, 1982). Nowi pra- autokratyczni liderzy mówili dzieciom,
cownicy wolą szefów przydzielających im co i jak mają robić, liderzy demokratyczni zaś
wyraźne, jasno określone zadania, natomiast zachęcali je do samodzielnego poszukiwania
pracownicy doświadczeni nie potrzebują ta- rozwiązań. Grupy prowadzone przez
kiego prowadzenia za rękę. To wreszcie, czy autokratycznych liderów poświęcały pracy więcej
dany styl sprawowania władzy jest skutecz- czasu, ale tylko wtedy, gdy liderzy byli z nimi.
ZNACZENIE WYGLĄDU ny, czy nie, zależy od możliwości przywód- Kiedy byli nieobecni, aktywność grupy '
Specjaliści od marketingu poli- cy. W klasycznym wczesnym eksperymen- gwałtownie spadała. Autokratyczni liderzy są
tycznego wiedzą, jak duże zna- cie przeprowadzonym przez Ronalda Lip- skuteczni tylko wtedy, kiedy poddają członków'■
czenie ma wygląd kandydata. pitta i Ralpha White'a (1939; White, Lippitt, grupy ścisłemu nadzorowi/
Nawet Jacek Kuroń, kandydując 1960) dzieci zajmowały się swoim hobby
Źródło: Na podstawie White i Lippitt, 1960, s. 65.
na stanowisko prezydenta, za- w grupach prowadzonych przez dorosłych,
mienił odwieczne dżinsy na strój którzy przyjmowali autokratyczny lub de- RYCINA 12,7
bardziej oficjalny. mokratyczny styl kierowania. Liderzy auto-
Niekoniecznie. Kiedy liderzy byli nieobec- obowiązującego w społeczeństwie wize- nach, w których niezbędne jest wyczulenie że się dostosowują, lecz dlatego, że prze-
ni grupy „autokratyczne" zmniejszały ilość runku lidera, to społeczności ludzkie same na ludzkie uczucia i potrzeby. kształcają swoją grupę (Bass, 1985; Burns,
wkładanego wysiłku, a grupy „demokratycz- rezygnują z ogromnego potencjału talen- W sumie pytanie tylko o to, czy mężczyź- 1978; House, Shamir, 1993). Czy spotkałeś
ne" - nie. Autokratyczne metody sprawowa- tów, a kobiety są gorzej traktowane. ni lub kobiety są lepszymi przywódcami, pro- kiedyś nauczyciela, trenera lub szefa, który
nia władzy są skuteczne tylko wtedy, gdy Alice Eagly, Steven Karau i Mona Mak- wadzi do nazbyt uproszczonego wniosku, że sprawił, że wzniosłeś się ponad swoje co-
przywódcy ściśle nadzorują członków swo- hijani (1995) zajmowali się relacją między obie płci są pod tym względem równe. Jeśli dzienne problemy i dałeś z siebie wszystko,
jej grupy (patrz rycina. 12.7). płcią a skutecznością kierowania, posługu- jednak uwzględni się szczegółowe okolicz- z korzyścią dla twojej grupy, a nawet całe-
Jest więc zrozumiałe, że skuteczność jąc się techniką metaanalizy. Na podstawie ności, to okazuje się, że męski sposób spra- go społeczeństwa? Ponad dziesięć lat temu
działania przywódców zależy od natury za- 74 badań kwestionariuszowych i 22 labora- wowania władzy jest skuteczny w pewnych Bernard Bass i Bruce Avolio z Center for
dania. Pamiętając o tym, zajmiemy się teraz toryjnych porównano skuteczność sprawo- sytuacjach, a kobiecy - w innych. Przywód- Leadership Studies przy Uniwersytecie Sta-
kwestiami różnicy płci w sprawowaniu wła- wania funkcji kierowniczej przez męż- cy szczególnie skuteczni potrafią stosować nowym w Nowym Jorku rozpoczęli inten-
dzy. Interesuje nas zwłaszcza, czy mężczyź- czyzn i kobiety. Po podsumowaniu wy- i „męskie" i „kobiece" strategie, zależnie od sywne badania, adresując podobne pyta-
ni rzeczywiście są lepszymi przywódcami, ników okazało się, że przeciętna różnica okoliczności. nie do południowoafrykańskich biznes-
jak to wynika z panującego stereotypu. wynosi zero — mężczyźni i kobiety nie róż- menów oraz wyższych oficerów armii ame-
nili się pod względem sprawności przewo- Widzieliśmy, że przywódcy są szczegól- rykańskiej. Na podstawie otrzymanych od-
dzenia. Badacze postanowili jednak zająć nie skuteczni, gdy dostosują swój styl spra- powiedzi opracowali Wieloczynnikowy
się tym nieco głębiej i przyporządkowali wowania władzy do potrzeb danej grupy. Kwestionariusz Przywództwa (WKP Multi-
poszczególne zawody stereotypowym ro- Istnieją jednak wyjątki od tej reguły. Niek- factor Leadership Questionnaire MLQ).
PŁEĆ lom kobiecym i męskim. Na przykład sta- tórzy przywódcy są skuteczni nie dlatego, W ciągu następnych lat testowali go w róż-
Kiedy kobiety są lepszymi przywódcami? nowisko dyrektora szkoły oznaczono ja-
ko „kobiece", a stanowisko sierżanta jako
„męskie". Oceniano również, czy dane sta-
„(...) na temat tak zwanego czynnika kobiecego moje- nowisko wymaga umiejętności dobrego ko- Cechy przywództwa transformacyjnego
go urzędowania napisano chyba więcej bzdur niż na munikowania się z ludźmi, czy też umiejęt-
jakikolwiek inny temat. Ciągle mnie pytano, jak to jest ności kontrolowania innych i wpływania na
być kobietą premierem. Zawsze odpowiadałam: „Nie nich. Po uwzględnieniu tych dodatkowych Cecha Przejawy
wiem. Nigdy nie poznałam innej możliwości" czynników z badań wyłoniła się jednak
(Thatcher, 1993, s. 18). różnica płci. Kobiety radziły sobie lepiej Duchowy wpływ albo „charyzma" Lider przekazuje swoim zwolennikom poczucie „wspólnej misji".
w zawodach „kobiecych" i takich, które wy- Deklaruje więź ze swoimi zwolennikami. Odwołuje się do nadziei i
W latach trzydziestych, kiedy Margaret magały talentów interpersonalnych; męż- pragnień swoich zwolenników. Jest gotów poświęcić własną
Thatcher była dzieckiem, w społeczeństwie czyźni wypadali lepiej w zawodach „mę- korzyść dla dobra grupy.
obowiązywał ścisły podział pracy: kobiety skich" oraz takich, które wymagały zdecy-
Stymulacja intelektualna Otwiera nowe sposoby myślenia. Tworzy „wielki obraz", łączący
zajmowały się domem, a mężczyźni „cho- dowanych posunięć.
różne poglądy na dany problem. Gotowy jest rozważać nawet
dzili do pracy". Zaczęło się to zmieniać Eagly i jej współpracownicy (1995) wy- pozornie niedorzeczne pomysły.
podczas II wojny światowej i zmienia się tłumaczyli te wyniki teorią ról społecznych.
do dzisiaj. Kobiety stanowią coraz większy Według niej lepiej radzimy sobie z czynno- Inspirowanie motywacji Przekonuje swoich zwolenników, że są w stanie osiągnąć więcej, niż myśleli.
procent siły roboczej. Choć kobiety w roli ściami zgodnymi z obowiązującymi w danej Stanowi przykład dla innych. Optymistycznie patrzy w przyszłość.
przywódców światowych czy dyrektorów kulturze rolami płci. Ponieważ według obec-
wielkich firm są wciąż rzadkością, coraz nie dominującego wizerunku kulturowego
więcej z nich przewodzi swoim grupom mężczyzny powinien on być władczy i sta- Troska o ludzi Umie dostrzec silne i słabe strony innych ludzi. Interesuje się
i wydaje się, że ten trend będzie kontynuo- nowczy - mężczyźni są lepszymi przywód- samopoczuciem innych. Wspiera wysiłki podwładnych zmierzające do
wany. Jak kobiety wypadają w roli przy- cami w sytuacjach wymagających twardej poprawienia wyników pracy.
wódców? Pytanie to ma wymiar praktycz- ręki. Kobieta zaś zgodnie z obowiązującym
Ź«J*:BassiAvolio, 1993.
ny. Jeśli kobiety są równie dobrymi przy- wizerunkiem powinna lepiej się sprawdzać
wódcami jak mężczyźni, ale nie mają do- w kontaktach międzyludzkich, toteż kobiety
stępu do stanowisk, ponieważ nie pasują do są lepszymi przywódcami w tych dziedzi- TABELA 12.2
nych grupach na całym świecie, włączając cą potrzebom chwili wizją przewodzenia. lając się zrobić to, na co nikt inny nie miał
w to kadrę kierowniczą z Nowej Zelandii, PODSUMOWANIE W takich warunkach nawet poglądy zdecy- odwagi. Dopiero po jej zwycięstwie stało się
Indii i Japonii, dyrektorów i kierowników dowanie mniejszościowe mogą się stać wię- jasne, że kilku innych potencjalnych kandy-
pięciuset firm wyszczególnionych w piśmie kszościowymi. Thatcher, częściowo dzięki
Przewodzenie grupie może przynieść znaczne datów również mogłoby pokonać Heatha,
„Fortune" oraz oficerów z Kanady i z Nie- własnej determinacji, a częściowo na skutek
korzyści. Ponieważ wymaga ono poważnych gdyby zdecydowali się wystartować. Jednak
miec. Na podstawie tych badań stwierdzili, zbiegu korzystnych okoliczności, wykorzy-
poświęceń, grupy wynagradzają swoich lide- tylko Thatcher dostrzegła wolne miejsce na
że na skutek pewnych cech charakteru lide- stała nadarzającą się sposobność.
rów materialnie i prestiżowo. Ludzie żądni górze i zdecydowała się je wypełnić. Być
rów ich podwładni lub zwolennicy nie tylko Zdając sobie sprawę ze słabości swojej
władzy i osiągnięć często mają ambicję prze- może potrafiła lepiej ocenić sytuację: Heath
odczuwają ogromną satysfakcję, ale rów- pozycji w Partii Konserwatywnej, Margaret
wodzenia. Łatwiej ją zrealizować ludziom wprawdzie od dawna cieszył się szerokim
nież znacznie zwiększają swoją efektyw- Thatcher zatrzymywała swoje najbardziej
energicznym. Mężczyźni częściej ubiegają poparciem, ale było ono stosunkowo płytkie;
ność (Bass, Avolio, 1993; Geyer, Steyner, kontrowersyjne poglądy dla siebie. Kiedy
się o władzę niż kobiety. Chęć walki o wła- pasja, z jaką Thatcher głosiła swoje poglądy,
1998). Ludzi wykazujących niektóre z tych jednak nadarzyła się okazja rzucenia wyzwa-
dzę wzrasta, gdy stanowisko kierownicze się zyskiwała jej zwolenników, czego nie można
cech badacze nazwali przywódcami tran- nia urzędującemu liderowi konserwatystów
zwalnia, a dany człowiek ma powiązania powiedzieć o powściągliwej, bardziej elitar-
sformacyjnymi, ponieważ podobnie jak Edwardowi Heathowi podniosła głos, ośmie-
z dawnymi i obecnymi przywódcami. Oczy- nej strategii Heatha; jej bezpośredni wyrazi-
John F. Kennedy, Martin Luther King, a na-
wet Adolf Hitler, potrafili oni potężnie wiście, nie każdy kto chce być przywódcą,
wpłynąć na motywacje, poglądy i zachowa- nim zostanie. Grupy wybierają swoich przy-
nia swoich zwolenników. Liderzy transfor- wódców, zwracając uwagę na to, w jakim TABELA 12.3
macyjni oddziałują na aspiracje i ambicje stopniu pasują oni do obowiązującego wize- Podsumowanie informacji o celach, którym służy przynależność do grupy,
swoich stronników, tak że sukces grupy staje runku dobrego lidera. Ponieważ kobiety do
się sukcesem osobistym każdego z jej niego nie pasują, rzadziej się je wybiera. oraz czynnikach z nimi związanych
członków, a misja lidera staje się misją jego Wreszcie, przywódcy działają skutecznie, gdy
dopasowują swój styl sprawowania władzy Cel Osoba Sytuacja Interakcje
wyznawców (House, Shamir, 1993). Przy-
wódcy tacy stymulują intelektualnie swoich do potrzeb grupy lub przekształcają grupę
Realizacja ♦ Perspektywa ♦ Bieżące potrzeby ♦ Efektywność grupy zwiększa się, gdy pewne
zwolenników, nakłaniają ich do przemy- zgodnie z własnymi celami i aspiracjami.
ślenia uznawanych wartości i przyjętej po- Podsumowanie czynników związanych zadań indywidualnej ♦ Społeczeństwo jej właściwości - osobowości członków,
z przywództwem i z pozostałymi celami znaj- porażki indywidualistyczne wielkość i stopień zróżnicowania grupy -
stawy życiowej i dają im odczuć, że są dla
duje się w tabeli 12.3. i grupowego są dopasowane do wykonywanych zadań.
nich ważni i mają istotną rolę do odegra-
sukcesu
nia. W tabeli 12.2 wymieniamy cechy przy-
wództwa transformacyjnego. Podejmowanie ♦ Potrzeba ♦ Warunki ♦ Dyskusje często prowadzą do przyjęcia
Widzieliśmy więc, że liderzy mogą być słusznych wiedzy niepewności przez grupę poglądu większości. W pewnych
skuteczni na dwa sposoby. Mogą oni dopaso- RAZ JESZCZE: decyzji okolicznościach jednak wpływowe bywają
wać swój styl do potrzeb grupy lub zainspi- ZASKAKUJĄCY WZLOT I UPADEK również poglądy mniejszości.
rować grupę do realizacji własnych celów. MARGARETTHATCHER ♦ Kiedy członkom grupy bardziej zależy
Podobnie jak wyłonienie się przywódcy, tak na utrzymaniu więzi społecznych
i jego skuteczność zależy od interakcji po- niż na tworzeniu i krytycznym omawianiu
między osobą (potencjalnym liderem) a sy- Będąc kobietą w męskim świecie polityki alternatywnych rozwiązań, rezultatem
tuacją (grupą). brytyjskiej oraz człowiekiem o poglądach mogą być złe decyzje.
zdecydowanie prawicowych, działającym Zdobycie ♦ Ambicja ♦ Wolne miejsca ♦ Grupy wybierają liderów, którzy pasują
w czasie, gdy Partia Konserwatywna i cały
PRZYWÓDZTWO kraj zmierzały raczej na lewo, Margaret
pozycji lidera (pragnienie władzy na szczycie do panującej w nich wizji tego, jaki powinien
TRANSFORMACYJNE Thatcher miała doprawdy niewielkie szansę
i osiągnięć) . ♦ Koneksje być lider w danych okolicznościach.
Przywództwo zmieniające motywacje, poglądy i za- ♦ Energia ♦ Kiedy styl sprawowania władzy jest
na to, by zostać przywódcą. Badania pokazują ♦ Pleć dopasowany do bieżących potrzeb grupy,
chowania ludzi, umożliwiające lepsze osiąganie celów jednak, że mogą się zdarzyć nadzwyczajne osiąga ona lepsze rezultaty.
grupy. rzeczy, jeśli w odpowiednim momencie
pojawi się odpowiedni lider z odpowiadają-
sty styl stanowił przeciwwagę dla faktu, że Airy'ego Neave po jej stronie miało decydu- dzi. Ponadto wielu uważało, że opozycja
jako kobieta nie pasowała do obowiązujące- Ponadto Margaret Thatcher, podobnie jak
jące znaczenie, gdyż jak już wspominaliś- Thatcher wobec Unii Europejskiej osłabi po-
go wówczas wizerunku przywódcy. W do- Heath, nie zauważyła, że jej sposób sprawo-
my, impet mniejszości szybko się wyczer- zycję Wielkiej Brytanii w tejże Unii i gdzie
datku umiała wykorzystać sprzyjające oko- wania władzy prowadzi do pewnej przegra-
puje, jeśli nie otrzyma żadnego wsparcia. indziej. Niektórzy przywódcy nie zmieniają
liczności. Po zgłoszeniu swojej kandydatury nej, i zaczęła powtarzać jego błędy. Wypełniła
Thatcher wykorzystała również odbywające się z czasem, lecz raczej definiują czasy dla
w dalszym ciągu nie cieszyła się wielkim po- swój gabinet ludźmi myślącymi tak jak
się równolegle debaty parlamentarne, pod- swoich zwolenników. To jednak nie była
parciem. Nieoczekiwane opowiedzenie się ona. Odmienne stanowiska były wyszydzane,
czas których skutecznie punktowała opo- mocna strona Thatcher. Miała ona tempera- a ludzie o opozycyjnych poglądach nie byli
nentów z rządzącej Partii Demokratycznej. ment polemiczny - fakty i argumenty były mile widziani. W ten sposób uruchomiła me-
Bez tego nikt nie poznałby jej wielkich moż- jej żywiołem - ale nie nadawała się na cha- chanizm myślenia grupowego i wadliwego
liwości. ryzmatycznego, transformującego przewod- procesu decyzyjnego. „Żelazna dama" rzą-
Oczywiście, ani sam jej charakter, ani sa- nika. Inni przywódcy reagują na zmianę sy- dziła żelazną ręką. W odruchu narastającej
me okoliczności nie wystarczyłyby do od- tuacji zmianą stylu i strategii sprawowania frustracji jeden z jej oponentów - a uprzedni
niesienia sukcesu. Potrzebna była interakcja władzy. Lecz to również nie była silna stro- kolega - podał się do dymisji i w odważnej
obu tych czynników. Mówiąc krótko, That- na Thatcher. Podczas trzeciej kadencji więc mowie parlamentarnej ostrzegł przed za-
cher była właściwym liderem we właściwym jej gwiazda zaczęła gasnąć. grożeniami wynikającymi z Thatcherowskiej
czasie. Ta zbieżność czynników towarzy- Podobnie jak upadek Heatha dwie i pół polityki. Odegrał przez to taką samą rolę, jak
szyła przez dłuższy czas jej politycznej ka- kadencji przedtem, tak i jej upadek był za- uprzednio dezerterzy z obozu Heatha, którzy
rierze. Grzęznący w strasznym kryzysie eko- skakujący i nagły (Watkins, 1991). Przypo- przydali kampanii Thatcher wiarygodności
nomicznym Brytyjczycy z uwagą wypatry- minał on historię Heatha również z innych i rozpędu. Paradoksalnie jej silny, pewny sie-
wali nowych koncepcji, a jej nacisk na samo- względów. Tak jak Heath, Thatcher oddaliła bie, zdecydowany sposób sprawowania wła-
dzielność oraz na zaciskanie pasa warto by- się od wielu swoich stronników, a innych so- dzy najpierw wyniósł ją na szczyty, a następ-
ło wziąć pod rozwagę. Tak została premie- bie zraziła. Zawsze była twarda i niechętnie nie przyczynił się do jej upadku.
rem. Kiedy podczas pierwszej kadencji jej rozważała opozycyjne poglądy, ale odnosząc Wielu z nas spostrzega ludzki świat jako
notowania znalazły się w najniższym pun- zwycięstwo za zwycięstwem, nabrała prze- zbiorowisko odrębnych, niezależnych jedno-
kcie, Argentyna zajęła Falklandy. Styl That- konania o własnej nieomylności. Uważano, stek. Historia Margaret Thatcher jest szcze-
cher doskonale do tej sytuacji pasował. Była że zachowuje się bardziej jak udzielny mo- gólnie pouczająca, bo pokazuje, że skoro ży-
silna i zdeterminowana, Anglia wygrała woj- narcha niż jak wybieramy urzędnik państwo- cie nawet tak zdeklarowanej indywidualistki
nę, a Thatcher łatwo została wybrana na ko- wy, który potrzebuje poparcia innych. Przy- można zrozumieć jedynie przez umieszcze-
lejną kadencję. Podobnie sprawy się miały wódcy i ich zwolennicy muszą być w stałym nie go w kontekście jej grupy, to tym bardziej
podczas drugiej kadencji. Kraj potrzebował kontakcie, a bez oddanych stronników nie nasze życie trzeba ujmować w powiązaniu
zdecydowanego przywódcy, a zdecydowana można skutecznie rządzić. z życiem tych, którzy nas otaczają.
była właśnie ona.
Powoli jednak sytuacja zaczęła się zmie-
niać. Wielu ludziom żyło się teraz lepiej
i obawiali się, że jej twarda polityka eko-
nomiczna wyrzuca biednych poza nawias. PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU
W związku z tym pojawiło się pragnienie
władzy bardziej wyczulonej na położenie lu-
Natura grupy

PRZYWÓDCY 1. Sama obecność innych ludzi może zwiększyć skuteczność wykonywania czynności dobrze opanowa-
nych i zmniejszyć skuteczność wykonywania czynności źle opanowanych. Zjawisko facylitacji społecz-
Oto przykłady dwóch innych przywódców, których upór, silna nej nasila się, gdy osoby wykonujące daną czynność sądzą, że inni je oceniają, albo gdy obecność in-
wola, energia, niezachwiana wiara w siebie, podejmowanie nych przeszkadza im w pracy.
działań bez względu na konsekwencje i postawa autorytarna
odmieniły (z różnym skutkiem) losy milionów.
2. Ludzie w grupie ulegają zjawisku deindywiduacji, tracąc poczucie wtasnej tożsamości i rozluźniając ha 3. W warunkach niepewności ludzie szukają innych, aby zdobywać potrzebne informacje.
mulce powstrzymujące ich od zachowań niezgodnych z normalnie uznawanymi wartościami. 4. Dyskusje w grupie często sprawiają, że jej członkowie przychylają się do stanowiska większości. Jed
3. Choć w każdej grupie mamy do czynienia z wielostronnymi złożonymi oddziaływaniami, na ogól z cha ną z konsekwencji tego zjawiska jest polaryzacja grupowa, która ma dwie przyczyny: członkowie gru
osu wylania się porządek, gdy członkowie grupy zaczynają się dzielić swoimi poglądami. Symulacje py słyszą więcej argumentów przemawiających za stanowiskiem większości, więc łatwiej dają się
komputerowe pomagają badaczom analizować złożone interakcje w grupie. prze-
4. Na poziomie minimalnym grupa składa się z co najmniej dwóch osób oddziałujących na siebie nawza
jem. Zbiorowości ludzkie nabierają właściwości grup, kiedy ich członkowie stają się współzależni,
po
czuwają się do wspólnej tożsamości i zorganizowani są w strukturę (cechującą się obecnością
norm
nakazowych, ról, hierarchii społecznych, sieci komunikacji oraz spójnością).

CEL: Realizacja zadań

1. Grupy umożliwiają ludziom wykonywanie zadań, które trudno byłoby wykonać w pojedynkę.
1. Choć grupy często są bardziej produktywne od jednostek, to rzadko kiedy wykorzystują cały swój po
tencjał. Ludzie często pozorują pracę, zmniejszając ilość wkładanego w nią wysiłku, w miarę jak
grupa
się powiększa.
2. Do grup szczególnie często przyłączają się ludzie, którzy spodziewają się porażki działań samodziel
nych i sukcesu działań zbiorowych.
3. Ludzie mają szczególną skłonność do tworzenia grup lub dołączania do nich wtedy, gdy panuje trudna
sytuacja społeczna.
4. Choć do grup garną się ludzie zarówno w społeczeństwach indywidualistycznych, jak i
kolektywistycz
nych, jednak członkowie tych pierwszych należą do większej liczby grup, lecz nie wiążą się z nimi tak
silnie.
2. Produktywność grupy wzrasta, gdy osobowości jej członków są dostosowane do wykonywanych zadań.
5. Duże grupy wypadają lepiej niż małe w wykonywaniu zadań addytywnych i dysjunktywnych, ale gorzej
przy zadaniach koniunktywnych.
6. Grupy zróżnicowane radzą sobie szczególnie dobrze w zadaniach dysjunktywnych oraz takich, które
wymagają pomysłowości, elastyczności i szybkiego dostosowywania się do zmiennych warunków.

natomiast mniej produktywne w zadaniach koniunktywnych oraz takich, w których ważna jest spójność
interpersonalna i komunikacja wewnątrz grupy.

CEL: Podejmowanie słusznych decyzji

1. Kiedy członkowie grupy sprawnie dzielą się potrzebnymi informacjami, na ogół podejmują sluszniejsze
decyzje.
2. Osoby pragnące określonej wiedzy szczególnie często dołączają do grup mających na celu dzielenie
się informacjami lub tworzą takie grupy.
konać; i liczą na uznanie ze strony innych, przyjmując bardziej ekstremalną wersję stanowiska całej
PODSTAWOWE POJĘCIA
grupy.
5. Mniejszości trudno wywierać wpływ na grupę, gdyż nie może liczyć na oddziaływanie społecznych
kar DEINDYWIDUACJA - Proces utraty poczucia własnej tożsamości, na skutek którego łatwiej jest
i nagród. Aby działać skutecznie, mniejszość musi mieć mocne argumenty i prezentować je w zachowywać się w sposób niezgodny z normalnie uznawanymi wartościami.
wiary FACYLITACJA SPOŁECZNA - Proces polegający na tym, że obecność innych ludzi zwiększa prawdopo-
godny sposób odbiorcom, którym bardzo zależy na znalezieniu najlepszego rozwiązania. dobieństwo wystąpienia reakcji dominujących, co prowadzi do poprawy skuteczności wykonywania do-
6. Decyzje podejmowane przez grupę są słuszniejsze, gdy jej członkowie koncentrują się na brze opanowanych zadań i pogorszenia skuteczności wykonywania zadań źle opanowanych.
problemie,
a nie na relacjach interpersonalnych, gdy przywódcy dopuszczają do głosu alternatywne
rozwiązania
i kiedy grupy dysponują jasnymi procedurami krytycznej oceny wszystkich możliwości oraz otrzymują
informację zwrotną z zewnątrz. Takie okoliczności zmniejszają ryzyko „syndromu myślenia
grupowe
go" i zwiększają szansę, że decyzje będą podejmowane na podstawie całej dostępnej wiedzy.

CEL: Zdobycie pozycji lidera

1. Ponieważ przewodzenie grupie wymaga licznych ofiar i poświęceń, grupy wynagradzają to liderom
pre
stiżem społecznym oraz korzyściami materialnymi.
2. Władzy pragną zwykle ambitni, energiczni mężczyźni.
3. Ludzie częściej dążą do władzy, gdy zwolni się stanowisko. Zainteresowanie przywództwem wzmaga
się również wtedy, gdy dana osoba jest „we właściwym czasie na właściwym miejscu" lub gdy ma
od
powiednie koneksje.
4. Przywódcy są wyłaniani w interaktywnym procesie, podczas którego członkowie grupy wybierają
takie
jednostki, które odpowiadają ich potrzebom. Kobiety znacznie rzadziej niż mężczyźni zajmują
wysokie
stanowiska kierownicze, między innymi dlatego, że nie pasują do obowiązującego stereotypu
dobrego
przywódcy.
5. Skuteczne sprawowanie władzy wymaga dopasowania cech osobowości przywódcy do potrzeb grupy.
Mężczyźni radzą sobie lepiej, kierując czynnościami wymagającymi „męskich" umiejętności i
zdecydo
wania; kobiety lepiej kierują czynnościami wymagającymi „kobiecych" umiejętności oraz wrażliwości
na
niuanse kontaktów międzyludzkich.
6. Zdarzają się też przywódcy transformacyjni, którzy zmieniają motywacje, poglądy i zachowania swoich
zwolenników.
GRUPA - Grupa składa się z co najmniej dwóch osób oddziałujących na siebie nawzajem. Zbiorowisko
jednostek nabiera cech grupy w pełnym znaczeniu tego słowa, gdy jego członkowie są od siebie
współzależni, łączy ich wspólna tożsamość i struktura organizacyjna. PLAN ROZDZIAŁU
HIERARCHIA POZYCJI SPOŁECZNYCH - Uporządkowanie członków grupy pod względem ich
władzy i możliwości wpływania na innych. Przeludnienie w Banglndeszu, ginące skorupiaki
PAMIĘĆ TRANSAKCYJNA - System pamięci grupowej, składający się z (1) wiedzy poszczególnych i wojny bez zwycięzców
członków grupy oraz (2) sieci komunikacji umożliwiającej dzielenie się tą wiedzą z pozostałymi
członkami grupy. DEFINIOWANIE DYLEMATÓW SPOŁECZNYCH
POLARYZACJA GRUPOWA - Zjawisko polegające na tym, że podczas dyskusji członkowie grupy przyj- Dysfunkcje społeczne: Tragedia wspólnego pastwiska
mują bardziej radykalną wersję stanowiska akceptowanego przez większość. • Zazębiające się problemy i ich rozwiązania
PRÓŻNIACTWO SPOŁECZNE - Zmniejszenie wysiłku wkładanego w pracę w warunkach działań zespo- • Cele tkwiące u podłoża globalnych dylematów
łowych. społecznych
PRZYWÓDZTWO TRANSFORMACYJNE - Przywództwo zmieniające motywacje, poglądy i zachowania
ludzi, umożliwiające lepsze osiąganie celów grupy. CR: OSIĄGANIE NATYCHMIASTOWE] KORZYŚCI
ROLE - Oczekiwania grupy dotyczące tego, jak powinni się zachowywać jej członkowie zajmujący • Pułapki społeczne
określone stanowiska. • Osoba: Orientacja egoistyczna versus prospoleczna
SIEĆ KOMUNIKACJI - Wzorzec przepływu informacji w grupie. • Sytuacjo: Czas potrzebny do ujawnienia się skutków
SPÓJNOŚĆ - Siła więzi łączących członków grupy. danego działania oraz aktywizacja norm społecznych

GLOBALNE
SYNDROM MYŚLENIA GRUPOWEGO - Styl grupowego podejmowania decyzji, charakteryzujący się tym, • Interakcje: Polityka społeczna a motywacje jedno
że członkom grupy bardziej zależy na dobrych wzajemnych stosunkach i zgodzie niż na krytycznej stkowe
ocenie odmiennych poglądów i punktów widzenia.
SYSTEM DYNAMICZNY - System (na przykład grupa) składający się z wielu powiązanych ze sobą ele- CEL: OBRONA SiEBIE I WŁASNEJ GRUPY

DYLEMATY
mentów (na przykład ludzi), ewoluujących i zmieniających się w czasie. • Stosunek do innych grup a konflikty międzynarodowe
WPŁYW MNIEJSZOŚCI - Sytuacja, w której mniejszość przekonuje innych do swojego stanowiska. • Osoba: Dominacja społeczna, autorytaryzm oraz
ZADANIE ADDYTYWNE - Taki sposób zorganizowania pracy, w którym każdy członek grupy robi to globalna polityka odstraszania
samo. Efektywność grupy wynika z prostego sumowania pracy poszczególnych jej członków. Pleć: Etnocentryzm i militaryzm
ZADANIE DYSJUNKTYWNE - Zadanie, w którym o sukcesie grupy decyduje skuteczność jednego z jej
członków; efektywność działania grupy zależy więc od efektywności najlepszego z jej członków.
ZADANIE KONIUNKTYWNE - Zadanie, w których do osiągnięcia sukcesu niezbędna jest dobra praca
wszystkich członków grupy. Efektywność działań grupy jest więc uzależniona od skuteczności pracy
• Sytuacja: Rywalizacja i poczucie zagrożenia
Metoda: Analiza szeregów czasowych a współpraca
międzynarodowa
Kultura: Brak komunikacji międzykuiturowej a konflikty
SPOŁECZNE
najsłabszego z jej członków. międzynarodowe
• Interakcje: Ghushannn dynamika współpracy i kon
fliktu
Praktyczne zastosowanie: Budowa współpracy między PRZELUDNIENIE W BANGLADESZU,
grupami a strategia GRIT GINĄCE SKORUPIAKI ORAZ
Raz jeszcze: Przeludnienie w ttangladeszu, ginq(o
WOJNY BEZ ZWYCIĘZCÓW
skorupiaki oraz wojny bez zwycięzców
Bangladesz to kraj o powierzchni mniejszej
Podsumowanie rozdziału
niż połowa Polski. Niewielki pod względem
Podstawowe pojęcia obszaru, na pewno nie jest mały pod wzglę-
dem populacji. Kiedy w 1971 roku oddzielał
się od Pakistanu, już liczył 70 milionów lu-
dzi. Warunki życia były tak złe, że kie-
dy w roku 1988 wylał Ganges, 25 milionów
osób straciło dach nad głową. Z powodu ilości pożywienia, coraz większej liczby
przeludnienia Bengalczycy uciekają do są- mieszkań i dóbr konsumpcyjnych, wycinają Ludowa Republika Bangladesiu
siednich Indii, gdzie nie są mile widziani. las za lasem, zanieczyszczają powietrze i wo- zajmuje obsiar wielkości stanu
W 1983 roku mieszkańcy jednej z hindu- dę. Biolog E. O. Wilson (2001) twierdzi, że Wisconsin
skich wiosek wpadli w szał i w ciągu pięciu w historii Ziemi pięciokrotnie następowała
godzin zmasakrowali prawie 1700 Bengal- masowa zagłada. Po każdej z nich potrzeba Gdyby wszyscy mieszkańcy Kalifornii, stanu
czyków (Homer-Dixon, Boutwell, Rathjens, było 20 do 100 milionów lat, aby życie się Nowy Jork, Teksasu, Pensylwanii, Illinois,
1993). odrodziło. Zdaniem Wilsona „nadchodzi Ohio, Florydy, Michigan, New Jersey i Indiany
Wypadek Bangladeszu stanowi intere- czas szóstej masowej zagłady". Tym razem (czyli dziesięciu najbardziej zaludnionych
sującą zagadkę: dlaczego mieszkańcy tego jedynym winowajcą będzie człowiek (Wil- stanów USA) przeprowadzili się do Wisconsin,
kraju, spośród których wielu dotyka głód son, 1992, s. 343). Jak ludzie na całym świe- populacja tego stanu w przybliżeniu
i bezdomność, nie robią nic, aby ograniczyć cie mogą niszczyć oceany i lasy oraz powie- byłaby równa populacji Bangladeszu.
przyrost ludności? Przeciwnie, populacja tego trze, którym oddychają?
kraju rośnie szybciej niż jakakolwiek inna na Przeludnienie i degradacja środowiska RYCINAT3.T
utrzymywali, że taka broń umacnia bezpie-
świecie i liczy obecnie 125 milionów osób. naturalnego przyczyniają się do zaostrzenia
czeństwo ze względu na „pewność wzajem-
Czy tylko Bangladesz opanowało szaleń- innego problemu, z jakim się borykają kraje
nego zniszczenia". Ponieważ każdy kraj miał
stwo przyrostu naturalnego? Na pewno nie. rozwijające się. Chodzi o konflikty zbrojne.
wystarczająco dużo broni atomowej, by cał-
Ogólna liczba ludzi zamieszkujących Zie- Na przykład po kilku kolejnych krwawych Te trzy problemy - przeludnienie, nisz-
kowicie zniszczyć przeciwnika, zakładano,
mię, która przez 99% dotychczasowej histo- rewolucjach na subkontynencie indyjskim czenie środowiska naturalnego oraz mię-
że żaden przywódca nie będzie na tyle szalo-
rii ludzkości nie przekraczała 10 milionów, Pakistan i Bangladesz najpierw oderwały się dzynarodowe konflikty zbrojne - należą do
ny, aby wydać rozkaz do ataku. Broń ato-
nagle powiększyła się ponad pięćset razy. od Indii, a następnie oddzieliły się od siebie największych obecnie zagrożeń gatunku
mową dalej rozbudowywano, wielokrotnie
Obecnie naszą planetę zamieszkuje 6 miliar- (patrz rycina 13.1). Reperkusje tych konflik- ludzkiego. Omawiamy je w tym rozdziale
przekraczając poziom niezbędny do wzajem-
dów ludzi (U.S. Bureau of the Census, 1998). tów ciągle trwają. W maju roku 1988, pomi- łącznie z dwóch związanych ze sobą powo-
nego zniszczenia. W latach osiemdziesiątych
Eksplozji populacji ludzkiej nie towa- mo ryzyka poważnych konsekwencji gos- dów. Po pierwsze, wynika to z porządku ni-
oba kraje miały ponad 40 000 głowic nukle-
rzyszy równie dynamiczny wzrost liczebno- podarczych, Indie przeprowadziły pięć prób- niejszej pracy, w której od psychologii jed-
arnych. Siła ich wybuchu była około miliona
ści innych gatunków. Na przykład w ciągu nych wybuchów nuklearnych. Miała to być nostki przechodziliśmy do coraz bardziej
razy większa niż siła użytej w czasie U woj-
czterech lat między rokiem 1980 a 1984 po- prawdopodobnie zawoalowana groźba pod złożonych interakcji między człowiekiem
ny światowej bomby, która zdziesiątkowała
łowy zamieszkujących wody przybrzeżne adresem sąsiedniego Pakistanu. W ciągu a jego otoczeniem. Po drugie, każdy z tych
ludność Hiroszimy (Schell, 1982).
Alaski krabów królewskich zmniejszyły się trzech tygodni, ignorując prośby przywód- globalnych dylematów społecznych dobit-
Konflikt między Stanami Zjednoczonymi
o 92%, mimo coraz większej liczby statków ców z całego świata, Pakistan odpowiedział nie pokazuje, jak z myśli i uczuć poje-
a Związkiem Radzieckim nie przekształcił
wyposażonych w coraz lepszy sprzęt do wy- własnymi próbami nuklearnymi. dynczych ludzi wyłaniają się na poziomie
się w wojnę, ale pociągnął za sobą ogromne
szukiwania skorupiaków. W trosce o przy- Najwyraźniej Indie i Pakistan niewiele grupowym nieoczekiwane prawidłowości.
koszty, zarówno psychologiczne, jak i finan-
szłość tego gatunku władze stanu Alaska za- się nauczyły z lekcji zimnej wojny między Problemy przeludnienia, niszczenia środo-
sowe. Aby stworzyć arsenał atomowy i glo-
kazały jego połowu i zamknęły zakłady Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Ra- wiska oraz konfliktów międzynarodowych
balną strukturę militarną, oba kraje zaciągnę-
przetwórcze (Gardner, Stern, 1996). Para- dzieckim. Kiedy w roku 1941 Pakistan od- pojawiają się jedynie na poziomie dużych
ły ogromne długi, które doprowadziły do
doksalnie, gdyby rybacy sami narzucili so- dzielał się od Indii, na świecie nie było jesz- grup - tak dużych, że przekracza to możli-
upadku Związku Radzieckiego i ciążą nad
bie ograniczenia i odławiali mniej krabów, cze broni atomowej. W roku 1961 Stany wości poznawcze jednostki, nieprzystoso-
przyszłymi pokoleniami Amerykanów. To
czerpaliby z tego zyski przez długie lata. Zjednoczone dysponowały arsenałem dwu- wanej do rozpatrywania zagadnień o tak
prowokuje do postawienia intrygującego py-
Dlaczego więc podcinali gałąź, na której sie- stu międzykontynentalnych rakiet balistycz- wysokim stopniu złożoności (Gardner,
tania: skoro historia pokazuje nam raz za ra-
dzieli, nawet wtedy, gdy mieli pełny obraz nych, a Związek Radziecki miał ich pięć- Stern, 1996).
zem, jakie są koszty takich konfliktów, to
sytuacji? dziesiąt. Jedna głowica atomowa mogła za- Najpierw zamierzamy zdefiniować dyle-
dlaczego rywalizujące kraje nie potrafią się
Kraby królewskie na Alasce są tylko jed- bić miliony ludzi w ciągu kilku minut. Mimo maty społeczne i przeanalizować punkty
zatrzymać, zanim te koszty wymkną się im
nym z wielu gatunków płacących cenę za to obie strony w dalszym ciągu prześcigały wspólne trzech zasygnalizowanych proble-
spod kontroli?
rozprzestrzenianie się ludzi. Wiele gatunków się w budowie nowej broni. W latach sie- mów. Następnie omówimy cele leżące u po-
zwierząt i roślin wymiera, gdy tymczasem demdziesiątych nikt nie mógł liczyć na wy- dłoża każdego z nich oraz czynniki psycho-
hordy ludzi, w poszukiwaniu coraz większej granie wojny atomowej, ale przywódcy logiczne i sytuacyjne sprzyjające ich roz-
wiązaniu.
Sytuacja, w której dana jednostka odnosi korzyści z
egoistycznego działania dopóty, dopóki wszyscy nie zaczną
DEFINIOWANIE DYLEMATÓW SPOŁECZNYCH postępować egoistycznie, wówczas bowiem cała grupa
będzie na tym tracić.

W pracy pochodzącej z 1908 roku, za-


jednostek służą dobru społecznemu, stanowi
tytułowanej Social Psychology (Psychologia
podstawę tych koncepcji ekonomicznych,
społeczna), William McDo-ugall stwierdził,
które zakładają, że rząd nie powinien ograniczać
że jeżeli polityka ma być skuteczna, to
wolności jednostki.
musi się opierać na zrozumieniu psychologii
Jednak w dziedzinie ochrony środowiska
jednostki. Późniejsze badania w zakresie
takie podejście przynosi katastrofalne skutki. Aby
psychologii społecznej również
wykazać, że troska wyłącznie o własny interes
wskazywały, że problemy przeludnienia,
przynosi fatalne skutki dla całej grupy, Garrett
niszczenia środowiska oraz konfliktów
Hardin (1968) opisał wypadek nadmiernego
zbrojnych mają związek z psychologią jed-
wypasania bydła na wspólnych pastwiskach w
nostki. Każdy z nich wynika z mechaniz-
Nowej Anglii. Były to tereny publiczne, z
mów psychologicznych charakterystycznych
których pasterze mieli prawo korzystać.
dla życia w małych grupach. Niestety, na po-
Pilnowali oni, aby na swoich prywatnych
ziomie globalnym skutki działania tych me-
pastwiskach wypasać taką ilość bydła, która nie
chanizmów są katastrofalne. Każdy z global-
zniszczy całej trawy. Wiedzieli, że w takim
nych problemów wypływa z konfliktu inte-
wypadku skazaliby całe stado na śmierć
resów jednostkowych z interesami grupowy-
głodową. Natomiast w odniesieniu do pastwisk
mi. Powstaje więc dylemat społeczny: jed-
wspólnych nie wykazywali takiej
nostka odnosi korzyści z egoistycznego dzia-
przezorności, skutkiem czego wiele z nich
łania tak długo, dopóki wszystkie jednostki
uległo zniszczeniu.
nie zaczną się podobnie zachowywać. Wtedy
Jaka jest przyczyna tej tragedii? Zdaniem
bowiem cała grupa traci (Allison, Beggan,
Hardina, ten sam egoizm, który miał kierować
Midgley, 1996; Komorita, Parks, 1995;
„niewidzialną ręką" rynku, stał się dla dobra
Schroeder, 1995). Prototypem tego dylema-
wspólnego niszczącą „niewidzialną pięścią".
tu jest „tragedia wspólnego pastwiska", którą
Zysk z wypasania dodatkowych sztuk bydła na
teraz omówimy.
terenach publicznych przypadał hodowcy, a
koszty ponosili wszyscy użytkownicy tych
terenów. W bezpośrednim interesie hodowcy
leżało więc wypasanie dodatkowych sztuk bydła.
DYSFUNKCJE SPOŁECZNE Kiedy jednak zaczęła to robić większa liczba
hodowców, doszło do zniszczenia pastwisk, z
Tragedia wspólnego pastwiska których w konsekwencji nikt nie miał pożytku.

Wielki filozof i ekonomista Adam Smith


twierdził, że jeśli wszystkim jednostkom
pozwoli się działać w ich własnym interesie, użytkują odnawialne zasoby - przynoszące
„niewidzialna ręka rynku" sprawi, że milio- im korzyści, jeśli tylko nie będą ich nadmier-
ny indywidualnych egoizmów przekształcą nie eksploatowali. Kraby na Alasce są do-
się we wspólne dobro (Smith, 1776). Teoria skonałym przykładem tego dylematu (patrz
Smitha, według której egoistyczne potrzeby rycina 13.2).

DYLEMAT SPOŁECZNY
dzi o sytuację, w której członkowie grupy

Kiedy nieco większy zysk prowadzi do wielkiej straty


Gdyby rybacy ograniczali ilość odławianych krabów, populacja skorupiaków stale by się odnawiała,
a to gwarantowałoby stały poziom zysków w przyszłości. Choć taka gwarancja leży w interesie całego
przemysłu
przetwórstwa krabów, to w indywidualnym interesie każdego rybaka leży złowienie jak największej
liczby
krabów. Jeśli jednak wszyscy tak uczynią, to populacja krabów przestanie się odnawiać, co w
konsekwencji
doprowadzi do jej zniszczenia. Jest to przykład dylematu gospodarowania zasobami odnawialnymi.
RYCINA
13.2

Problem wspólnych terenów jest


tylko przykładem mającego bardziej
ogólny charakter dylematu
gospodarowania zasobami
odnawialnymi (Schroeder, 1995). Cho-
Gdyby rybacy odławiali kraby w takim ono odnawiać w jak największym tempie. w ciągu pół godziny, jeśli zdobędą pa, dochodząc przeciętnie do 70 punktów na
samym tempie, w jakim następuje odnowie- Kiedy nie mogli się ze sobą porozumiewać, 150 punktów w pewnej grze. Stu- osobę. Podobnie więc jak w wypadku giną-
nie populacji, mogliby czerpać z tego korzy- osiągali bardzo słabe rezultaty. Większość denci mieli po prostu naciskać gu- cych skorupiaków, to badanie laboratoryjne
ści przez długie lata. Jednak zysk każdego grup pozbawionych możliwości porozumie- zik. Każde naciśnięcie guzika odej- wykazało, że ludzie często mają ogromne
pojedynczego rybaka zależy od liczby odło- wania się opróżniała wspólne konto w ciągu mowało punkt ze wspólnego konta trudności z utrzymaniem wspólnego dobra.
wionych krabów. Jeśli każdy rybak stara się niecałej minuty. Każdy zbierał przeciętnie i dodawało go do konta danego stu- Choć ze wstrzemięźliwości poszczególnych
osiągnąć rokrocznie jak największy zysk, to około 14 punktów. Kiedy studenci mogli się denta. Wspólne konto oznaczone członków korzysta cała grupa, to egoizm jed-
populacja krabów przestaje się odnawiać, co porozumiewać, szło im lepiej, ale w dalszym było na tablicy za pomocą dwudzie- nostek często prowadzi grupę do ruiny.
prowadzi do ich całkowitego wyginięcia. ciągu nie potrafili ustalić optymalnego tem- stu czterech światełek. Kiedy gracz
zdobywał punkt, światełko gasło. W takich dylematach, jak tragedia wspól-
Podobnie jak trawa na wspólnych nego pastwiska, każdy człowiek może coś
pastwiskach czy populacja krabów, uszczknąć z ograniczonego dobra wspólne-
wspólne konto było odnawialne. go. Warto więc odróżnić ten dylemat od dy-
Kiedy niemal wszystkie lampki lematu dóbr publicznych, który polega na
się paliły, odnawianie następowało tym, że grupa korzysta, jeśli każdy jej czło-
bardzo szybko, co dwie sekundy. nek doda coś do dobra wspólnego, ale posz-
Kiedy liczba zapalonych lampek czególne jednostki odnoszą korzyści z Ja-
spadała poniżej trzech czwartych zdy na gapę", jeśli tylko pozostali członko-
całości, odnawianie przebiegało wie grupy wnoszą swój wkład (Allison, Kerr,
wolniej (co cztery sekundy); kiedy 1994; Dawes, 1980; Larrick, Blount, 1997).
spadała poniżej połowy, odna- Przykładem dylematu dobra wspólnego jest
wianie następowało co sześć se- sytuacja, gdy jakieś publiczne stacje radiowe
kund, a poniżej jednej czwartej - co czy telewizyjne proszą o wsparcie finanso-
osiem sekund. Po zdobyciu ostat- we. Jeśli określona liczba odbiorców zarea-
niego punktu gra była skończona, guje na ten apel, to stacja będzie mogła dalej
a wspólne konto przestawało się od- nadawać swój program, z korzyścią dla
nawiać (patrz rycina 13.3). wszystkich. Jeżeli odbiorców takich będzie
Jak widać, studenci powinni
razem dbać o jak najlepszy stan
wspólnego konta, aby mogło się DYLEMAT GOSPODAROWANIA
ZASOBAMI ODNAWIALNYMI
Sytuacjo, w której członkowie grupy użytkują odna-
wialne zasoby, przynoszące im korzyści w wypadku
oszczędnej eksploatacji, ale w której zarazem w indy-
widualnym interesie każdego członka grupy leży mak-
symalna eksploatacja tych zasobów.
Pułapki społeczne w laboratorium
Osoby badane w eksperymencie Kevina Brechnera (1977)
zetknęły się z zasobami, które, podobnie jak populacja -
krabów, tym szybciej się odnawiały, im wolniej były DYLEMAT DÓBR PUBLICZNYCH
„odławiane". Kierując się własnym interesem, gracze bardzo Sytuacja, w której (1) cała grupa odnosi korzyści, jeśli
szybko doprowadzali do wyczerpania zasobów, zwłaszcza każdy przyczyni się do wspólnego dobra, ale (2) posz-
wtedy, gdy nie mogli się ze sobą porozumiewać.- H " czególne jednostki odnoszą korzyści z „jazdy na ga-
Psycholog społeczny Kevin pę", jeśli tylko inni członkowie grupy dbają o dobro
Brechner (1977) przeprowadził ba- RYCINA 13.3 wspólne.
dania laboratoryjne nad dylematem
wspólnego pastwiska. Zapropono-
wał on trzyosobowym grupom stu-
dentów możliwość zaliczenia trzy-
godzinnych zajęć laboratoryjnych
zbyt mało, to dobro publiczne zostanie
stracone. Pojawia się dylemat, ponieważ dla
żadnego pojedynczego człowieka wspiera-
nie dobra wspólnego nie jest sprawą zasad-
niczą. Z czysto ekonomicznego punktu wi-
dzenia każdej jednostce najbardziej się
opłaca nic nie dać i mieć nadzieję, że inni
wykażą się większą odpowiedzialnością za
sprawy wspólnoty. W ten sposób jednostka
ma szansę odnieść korzyści, nie ponosząc
kosztów.
Podobnie jak dylemat gospodarowania
zasobami odnawialnymi, dylemat dóbr pub-
licznych poddano badaniom
laboratoryjnym (np. Braver, Wilson, 1986;
Sell, Griffith, Wil-son, 1993). Ich wyniki nie
są na szczęście tak przygnębiające. Od 17
do 60% osób badanych postawionych
wobec tego dylematu decydowało się
udzielić pomocy, a w 45 do 65%
badanych grup pomoc ta była wystar-
czająco duża, aby skutecznie ratować insty-
tucję dobra publicznego. W świecie rzeczy-
wistym nie każdy godzi się łożyć na utrzy-
manie publicznego radia, ale zwykle licz-
ba wspomagających jest wystarczająca, aby
mogło ono funkcjonować. Jednak wiele grup
traci możliwość korzystania ze wspólnego
dobra, ponieważ większość jednostek zacho-
wuje się egoistycznie.
Ustalenia dotyczące dylematów
społecznych przypominają wyniki badań
nad pomocą niesioną ofiarom nagłych
wypadków (Łatane, Darley, 1970). Jak
wspominaliśmy w rozdziale dziewiątym,
ludzie w tłumie nie poczuwają się do
odpowiedzialności za pomoc człowiekowi
w potrzebie. Wydaje się, że kiedy ludzie
ponoszą wspólną odpowiedzialność,
rozglądają się dokoła i zostawiają problem
„komuś innemu". Niestety, inni postępują
tak samo, a na długą metę tracą wszyscy.
Najważniejsze problemy globalne są
dylematami społecznymi na wielką skalę.
Jak wykażemy w dalszej części tego
rozdziału, w każdym z nich dochodzi do
przeciwstawienia prostego mechanizmu
indywidual-
nych korzyści dobru społeczności światowej. żyły istotom ludzkim. Globalne problemy Na szczęście inną cechą istot ludzkich
Problemy globalne są też wielostronnie po- przybrały postać „dylematów" między in- jest umiejętność odraczania (przynajmniej
wiązane, jak to się dalej okaże. CELE TKWIĄCE U PODŁOŻA nymi dlatego, że każdy wynika z motywa- niekiedy) natychmiastowych gratyfikacji na
GLOBALNYCH DYLEMATÓW cji, które były korzystne dla naszych przod-
ków, żyjących w małych grupach. Wiele
rzecz długofalowych korzyści (Tyler, De-
goey, 1995; Yamagishi, Cook, 1993). Zrozu-

ZAZĘBIAJĄCE SIĘ PROBLEMY I SPOŁECZNYCH z motywacji ludzkiego działania, o których mienie, w jakich warunkach szukamy na-
mówiliśmy na kartach tej książki, wpływa tychmiastowego zadowolenia, a kiedy myś-
ICH ROZWIĄZANIA Mało kto budzi się rano z zamiarem przy- na indywidualne decyzje, a te w swojej
masie prowadzą do powstania globalnych
limy o długofalowych korzyściach, może
pomóc w rozwiązaniu wielkich problemów
czynienia się do wzrostu przeludnienia, za-
nieczyszczenia środowiska czy doprowa- problemów. Na przykład dążenie do repro- współczesnego świata.
Co mogło sprawić, że wieśniacy z Assam dzenia do konfliktu międzynarodowego. dukcji, omawiane w rozdziale ósmym, bez
w Indiach wpadli w szał i przez 5 godzin ma- Większość ludzi przyczynia się do tego bez- wątpienia tkwi u podłoża problemu prze- OBRONA SIEBIE I WŁASNEJ GRUPY
sakrowali emigrantów z Bangladeszu? Powo- wiednie, po prostu prowadząc normalne ży- ludnienia. Natomiast ogólna skłonność do
łano specjalny zespół trzydziestu badaczy, cie i robiąc rzeczy, które zawsze dobrze słu- upraszczania skomplikowanych informacji, Celem bezpośrednio związanym z konflikta-
którzy zajmowali się tym i innymi podobny- omawiana w rozdziałach drugim i trzecim, mi międzynarodowymi jest pragnienie obro-
mi wypadkami na całym świecie (Homer-Di- sprawia, że ludzie pokładają zaufanie w pro- ny siebie, swoich bliskich i sojuszników.
xon i in., 1993). Stwierdzili oni powtarzający stych rozwiązaniach politycznych i ekono- W grę wchodzą tutaj przeciwstawne siły, więc
się wzór: przeludnienie prowadzi do zmniej- micznych, nie zastanawiając się nad tym, jak obrona naszych interesów może wymagać za-
szenia zasobów naturalnych, co z kolei stano- wpłynęłyby one na złożone problemy współ- chowania delikatnej równowagi. Jak wskazy-
wi olbrzymie obciążenie dla gospodarki. czesnego świata (Gardner, Stern, 1996; Gi- waliśmy w rozdziale jedenastym, grupy rywa-
Skuteczne na krótką metę sposoby rozwiązy- kwich, 1981). W tym miejscu jednak skupi- lizują niekiedy o rzadkie zasoby, a gdy zasoby
wania tych problemów ekonomicznych (na my się na dwóch celach, które mają szcze- te się wyczerpują, wzrasta zaciekłość rywa-
przykład wycinanie lasów tropikalnych w ce- gólny wpływ na zachowanie dużych grup lizacji. Z drugiej strony, jeśli rywalizacja
lu uzyskania szybkiego zysku), na długą me- ludzi - na pragnieniu czerpania z czegoś na- przekształci się w otwartą wojnę, powoduje to
tę tylko pogarszają sytuację. tychmiastowej korzyści oraz na gotowości niebezpieczeństwo dla obu stron, zwłaszcza
Uwzględniając gwałtowny wzrost liczeb- obrony siebie i innych. w świecie wypełnionym tak wieloma niebez-
ności ludzkiej populacji (patrz rycina 13.4) piecznymi technologiami militarnymi.
badacze doszli do wniosku, że czeka nas dal- Nasze omówienie globalnych dylematów
OSIĄGANIE NATYCHMIASTOWEJ społecznych podporządkowane będzie anali-
sza degradacja środowiska oraz konflikty
międzynarodowe. Przeludnienie w takich re- KORZYŚCI zie tych dwóch podstawowych celów: osią-
jonach, jak Bangladesz, Ameryka Środkowa Pragnienie odnoszenia natychmiastowej ko- gania natychmiastowej korzyści oraz obrony
czy Afryka, doprowadziło do zniszczenia rzyści jest dobrym przykładem celu, który siebie i swojej grupy.
tamtejszego środowiska oraz źródeł po- służy zaspokajaniu indywidualnych potrzeb,
żywienia, wskutek czego ich mieszkańcy Eksplozja demograficzna ale stwarza problemy na poziomie grupy. Na-
opuszczają swoje domy w poszukiwaniu lep- Przez ponad milion lat liczebność populacji si przodkowie nie stali bezradnie podczas ule- PODSUMOWANIE
szego życia. Ta migracja z kolei prowadzi do wy czy śnieżycy ani nie szukali najtrudniej-
ludzkiej była stosunkowo niska (poniżej
konfliktów międzynarodowych, gdy całe na- szego sposobu złowienia ryby albo ścięcia
10 milionów osób). W ciągu ostatnich dwustu lat Dylematy społeczne wynikają z przeciwsta-
rody zaczynają walczyć o pozostałe, cenne drzewa. Udało im się przetrwać, ponieważ
jednak nastąpił gwałtowny wzrost liczby ludności wienia jednostkowego egoizmu interesom
terytoria i zasoby (Homer-Dixon i in., 1993). umieli zadbać o własną korzyść: o ciepło
ziemi. Szacuje się, że w najbliższych grupy. Dylemat gospodarowania odnawial-
Mordercza wyprawa przeciw Bengalczykom w zimie i chłód w lecie, o wygodne sposoby
kilkudziesięciu latach osiągnie ona poziom nymi zasobami powstaje w sytuacji, gdy
nie była anomalią historyczną. Podobne wy- podróżowania, obfitość owoców, ryb i mięsa
10 miliardów. Prowadzi to do degradacji członkowie grupy czerpią korzyści z eksplo-
padki ludobójstwa zdarzały się w ostatnich oraz o technologie pozwalające zaoszczędzić
środowiska naturalnego, a w konsekwencji - do atowania określonych zasobów tak długo,
latach w Afryce, Ameryce Środkowej i Euro- czas i siły. Ironia polega na tym, że wiedza
międzynarodowych konfliktów politycznych. dopóki ta eksploatacja nie stanie się zbyt in-
pie. Spróbujemy teraz odpowiedzieć na py- zdobyta ciężką pracą przez naszych przod-
tanie, dlaczego ludzie dają się złapać w tę pu- ków może się przyczynić do straszliwego tensywna. Dla grupy najbardziej opłacalne
RYCINA 13.4
łapkę eskalacji. utrudnienia życia ich potomków. jest umiarkowane korzystanie z zasobów,
ale u jednostek rodzi się pokusa oszustwa. dzynarodowe to zazębiające się dylematy, źródeł energii oraz czystszego powietrza, wą jest dążenie do osiągnięcia natychmiasto-
Dylemat dóbr publicznych powstaje wtedy, w których interesy jednostek sprzeczne są są znacznie odsunięte w czasie. wych korzyści. Problem pojawia się wtedy,
gdy korzyść całej grupy wymaga partycypa- z długofalowym interesem ludzkości. U ich gdy jednostki łączą się w grupy i zasada kie-
rowania się własną korzyścią zaczyna być
cji wielu ludzi, ale zarazem pojawia się podłoża tkwi chęć osiągnięcia natychmia- LEKCEWAŻENIE SKUTKÓW sprzeczna z interesem grupy. Koncepcja
pokusa „jazdy na gapę". Przeludnienie, de- stowej korzyści oraz obrony siebie, swoich
bliskich i sojuszników.
DŁUGOFALOWYCH pułapki społecznej pozwala zrozumieć nie
gradacja środowiska oraz konflikty mię-
Spaliny samochodowe bywają przyczyną ra- tylko mechanizm degradacji środowiska na-
ka płuc, choroby wieńcowej, nadciśnienia turalnego, lecz również przeludnienia i kon-
oraz upośledzenia umysłowego (Doyle, fliktów międzynarodowych. U podłoża każ-
CEL: OSIĄGANIE NATYCHMIASTOWEJ KORZYŚCI 1997). Jednak wynalazcy silnika spalinowe-
go nie mieli o tym pojęcia. Podobnie projek-
dego z nich tkwi dążenie jednostek lub grup
do osiągnięcia natychmiastowych korzyści,
tanci elektrowni w Czernobylu w najczar- które jednak pociągają za sobą ukryte koszty
Wiatach sześćdziesiątych popularność momencie okazuje się niekorzystny lub wręcz śmiertel- niejszych snach nie przewidywali, że pew- (Linder, 1982; Lynn, Oldenąuist, 1986).
zdobyło powiedzonko: „Jeśli cię to bawi, ny, ale nie potrafią się wycofać ani uniknąć pułapki nego dnia pokryje ona Europę pyłem radio- Pułapki społeczne składają się z dwóch
rób to!" Psychologowie James Olds i Peter (s. 641). aktywnym. Często więc prowadzimy jakieś elementów. Pierwszym z nich jest, jak to
Milner (1954) odkryli obszar mózgu działania, bo na krótką metę przynoszą one nazwali David Messick i Carol McClelland
ssaków odpowiedzialny za owo „bawienie". Platt stwierdził, że pułapki społeczne nie wielkie korzyści, natomiast ich negatywne (1983), „pułapka czasowa" - natychmiasto-
Umieścili oni elektrody w obszarze są bynajmniej tajemnicze, lecz działają zgod- konsekwencje ujawniają się dopiero znacz- we korzyści mają większy wpływ na nasze
podwzgórza, nazwanym później „ośrodkiem nie z podstawowymi zasadami wzmocnie- nie później. zachowanie niż późniejsze konsekwencje.
przyjemności". Nawet minimalna stymulacja nia: powtarzamy to zachowanie, które przy- Element drugi nie wynika z presji czasu, lecz
wystarczała, aby zwierzęta były pobudzone nosi natychmiastowe korzyści. Z pułapką z dylematów społecznych - każda skupiona
przez następnych kilka godzin. Z biologicz- mamy do czynienia wtedy, gdy to zachowa- ZWODNICZE WZMOCNIENIE na sobie jednostka ma nadzieję, że inni
nego punktu widzenia jest sensowne, że do- nie pociąga za sobą ukryte koszty. Mogą być Tak nazywamy bodziec, który w niewielkich członkowie grupy nie będą postępowali ego-
bre samopoczucie następuje po zaspokojeniu one ukryte na wiele sposobów, z których kil- dawkach przynosi korzyści, a w dużych istycznie. Messick i McClelland (1983) zau-
potrzeb zwierzęcia. W normalnych warun- ka teraz omówimy. -szkody. Od jakiegoś czasu Los Angeles ma ważył, że nawet gdy ludzie grają w opisaną
kach organizm w ten sposób mówi swojemu najbardziej zanieczyszczone powietrze w ca- wcześniej grę o zasoby odnawialne zupełnie
właścicielowi: „Cokolwiek to było, rób tak RÓŻNICE MIĘDZY SKUTKAMI KRÓTKO-I łych Stanach Zjednoczonych. W ciągu aż sami, z nikim nie rywalizując, to nie zacho-
dalej". Jednak pragnienie doznania natych- 239 dni roku 1988 zanieczyszczenie przekra- wują optymalnego tempa pozyskiwania za-
miastowej satysfakcji może zwabić nas
DŁUGOFALOWYMI
czało wszelkie dopuszczalne normy, określo- sobów, gorączkowo maksymalizując natych-
w pułapkę, o czym się zaraz przekonamy. Bywa tak, że jakieś nasze zachowanie na ne przez Agencję Ochrony Środowiska miastowe korzyści. Działając w grupach,
krótką metę jest korzystne, ale na długą USA. Znaczna jego część pochodzi ze spalin postępują jeszcze gorzej, z czego wynika, że
metę - szkodliwe. Jeśli codziennie jeździsz samochodowych. egoizm społeczny jest sprzężony z jednost-
do pracy samochodem lub ustawiasz kli-
PUŁAPKI SPOŁECZNE matyzator w taki sposób, by temperatura
Kiedy w Los Angeles pojawiły się pier-
wsze samochody, stanowiły one dużą wygo-
w twoim domu wynosiła 23°C, niezależnie dę i nie miały wpływu na stan atmosfery. PUŁAPKI SPOŁECZNE
Kilkadziesiąt lat temu psycholog behawio- od warunków panujących na zewnątrz, to Gdyby po Los Angeles jeździło tylko kilka Sytuacje, w których jednostki lub grupy dążą do osią-
ralny John Platt (1973) poczynił fascynujące uzyskujesz bezpośrednie, wymierne korzy- samochodów, powietrze nie byłoby zanie- gnięcia natychmiastowych korzyści, pociągających za
spostrzeżenia na temat sposobu, w jaki pra- ści. Koszty, w postaci kurczących się źró- czyszczone. Kiedy jednak ich liczba przekro- sobą późniejsze szkodliwe lub nawet śmiertelne kon-
gnienie natychmiastowej gratyfikacji może deł energii, pojawią się dopiero po latach czyła kilka milionów, słoneczne niebo zasnu- sekwencje.
prowadzić do dylematów społecznych. Zda- i większość nas nie zastanawia się nad ni- ło się chmurami szarego dymu.
niem Platta pragnienie to wiedzie ludzi mi, korzystając z wygód dnia codziennego. Pułapki społeczne opierają się więc na
wprost do pułapek społecznych, które ba- Jeśli natomiast będziemy jeździć do pracy zasadach, które w innych okolicznościach
dacz ten zdefiniował następująco: autobusem, tracąc na to dodatkowe pół go- przynoszą korzyści. Wpadający w nie ludzie ZWODNICZE WZMOCNIENIE
dziny i znosząc kaprysy aury, to ponosimy nie zachowują się w sposób patologiczny czy Bodziec, który w niewielkich dawkach przynosi korzyści, a
Są to sytuacje przypominające sieć rybacką. Ludzie lub natychmiastowe, wymierne koszty, pod- nienormalny. Przeciwnie. Każdy z nich po- w dużych - szkody.
społeczności płyną w pewnym kierunku, który w jakimś czas gdy korzyści, w postaci oszczędzania dejmuje racjonalne decyzje, których podsta-
kowym dążeniem do osiągnięcia natychmia- ne zyski, nie zastanawiając się nad tym, kroczyła całej puli (która wynosiła około 100
stowej gratyfikacji. ALTRUIŚCI czy jest to w interesie grupy. Rywalizujący dolarów). Gracze mogli pobierać od 1,5 do 9
Co sprawia, że ludzie przedkładają na- Ludzie kierujący się dobrem grupy, nawet za cenę in- natomiast pragną wypadać lepiej niż in ni dolarów za jednym razem. Przy siedmiu gra-
tychmiastową, indywidualną gratyfikację dywidualnych poświęceń. członkowie grupy, a więc „wygrywać", czach i pięciu rundach nie mogły to być,
nad długofalowe korzyści dla swojej grupy? niezależnie od tego, czy w wartościach bez- rzecz jasna, sumy zbyt wielkie (najbezpiecz-
Trzeba tu uwzględnić czynniki osobowo- względnych ich korzyść jest duża, czy ma- niej było pobierać 1,5 dolara lub 3 dolary).
ściowe i sytuacyjne, które: (1) potęgują ego- ła. Większość ludzi należy do kategorii W pierwszej rundzie tylko altruiści byli
istyczne skupienie na sobie, (2) skłaniają WSPÓŁPRACUJĄCY współpracujących i indywidualistów, mniej- blisko granicy bezpieczeństwa, biorąc dla
człowieka do myślenia w kategoriach na- Ludzie nastawieni na współpracę z innymi w celu osią- szość natomiast - do kategorii altruistów siebie nieco ponad 3 dolary. Współpracują-
tychmiastowych korzyści, (3) zmniejszają gnięcia korzyści dla siebie i całej grupy. i rywalizujących (Liebrand, VanRun, 1985; cy wzięli około 4 dolarów, indywidualiści
poczucie odpowiedzialności grupowej oraz VanLange i in., 1997). Niektórzy badacze - około 5, a rywalizujący - ponad 5. Kiedy
współzależności, (4) promują rywalizację uznają kategorie altruistów i współpracują- gracze zorientowali się, że pula może się wy-
kosztem współpracy. Omówimy teraz bada- cych za „prospołeczne", a kategorie indywi- czerpać, zmniejszyli swoje stawki. Jednak
nia poświęcone tym czynnikom. INDYWIDUALIŚCI dualistów i rywalizujących - za „egoistycz- rywalizujący i indywidualiści, choć wiedzie-
Ludzie, którzy dążą do maksymalizacji własnych zy- ne" (Biel, Garling, 1995; VanLange, Lie- li, że w pierwszej rundzie zagrali za wysoko,
sków, nie biorąc pod uwagę interesu grupy. brand, 1991; patrz tabela 13.1). nie zmniejszyli stawek w takim stopniu, by
W jednym z eksperymentów studenci wyrównać nadmiar. Nawet w ostatniej run-
OSOBA: z uniwersytetów w Groningen w Holandii dzie, gdy pula była bliska wyczerpania, ry-
ORIENTACJA EGOISTYCZNA RYWALIZUJĄCY
oraz z Santa Barbara w Kalifornii grali
w siedmioosobową grę „dylematu społecz-
walizujący zadysponowali nieco wyższe
stawki niż pozostali (Liebrand, VanRun,
YERSUS PROSPOŁECZNA Ludzie pragnący wygrywać z innymi członkami grupy, nego". Polegała ona na „oszczędzaniu ener- 1985). Inne badania również potwierdzają,
niezależnie od tego, czy w wartościach bezwzględnych gii". Na starcie każda grupa otrzymywała że ludzie o orientacji prospołecznej (altruiści
Jakie czynniki tkwiące w charakterze czło- ich korzyść jest duża, czy mała. pewną sumę pieniędzy. Gra składała się i współpracujący) bardziej cenią współpracę
wieka sprawiają, że ważniejsze są dla niego z pięciu rund, a każdy z graczy mógł zacho- społeczną niż ludzie o orientacji egoistycz-
osobiste korzyści niż długofalowe dobro wać wygrane przez siebie pieniądze, jeśli su- nej (indywidualiści i rywalizujący; Allison,
grupy? W ostatnim czasie poświęcono te- 3. Współpracujesz z grupą, jeśli to ci się op ma ogółem pobranych pieniędzy nie prze- Messick, 1990; Biel, Garling, 1995).
mu zagadnieniu wiele badań, próbując wy- łaca, ale rywalizujesz z nią, gdy w ten
odrębnić różne grupy ludzi w zależno - sposób możesz odnieść większe korzyści.
ści od ich stosunku do życia zbiorowego 4. Gracie, aby wygrać, poświęcając niektó
iMuaramii
(np. VanLange, Agnew, Harinck, Steemers, re swoje wygrane, jeśli pozwala to osią
1997; VanLange, Otten, DeBruin, Joire- gnąć wynik lepszy od innych zawodni Stosunek do życia zbiorowego
man, 1997). ków.
Ogófna orientacja Konkretna postawa Charakterystyka
Ludzi z różnych krajów poproszono o od-
STOSUNEK DO ŻYCIA ZBIOROWEGO powiedź na serię standaryzowanych pytań, Egoistyczna Indywidualiści Dążą do maksymalizacji własnych zysków, nie
Wyobraź sobie, że grasz w grę, w której każ- dotyczących sposobów osiągania korzyści oglądając się na interes grupy.
dy zawodnik może wygrać pieniądze. Którą dla siebie i swojej grupy. Na tej podstawie
Rywalizujący Pragną wygrywać z innymi członkami grupy,
z następujących postaw przyjmiesz? psychologowie społeczni wyodrębnili cztery niezależnie od tego, czy w wartościach
postawy ludzi w stosunku do życia zbioro- bezwzględnych ich korzyść jest duża, czy mała.
1. Zrezygnujesz z własnych korzyści, dając wego (np. Liebrand, VanRun, 1985; McClin-
zarobić innym członkom grupy. tock, Messick, Kuhlman, Campos, 1973). Prospoleczna Współpracujący Nastawieni są na współpracę z innymi w celu
Dla altruistów ważne jest dobro grupy, na- osiągnięcia korzyści dla siebie i całej grupy.
2. Współpracujesz z innymi graczami, więc
chociaż nikt nie wygra całej puli, to każ wet za cenę indywidualnych poświęceń. Kierują się dobrem grupy, nawet za cenę
Altruiści
dy z was otrzyma pewną ilość pieniędzy, Współpracujący cenią pracę zespołową, indywidualnych poświęceń.
nieco wyższą, niż większość mogłaby przynoszącą korzyści im i całej grupie. Indy-
wygrać samodzielnie. widualiści starają się maksymalizować włas-
VanLange wraz zespołem (1997) przea- cze twierdzą, że decydującą rolę może od- ponoszenia szkodliwych konsekwencji. Bate-
ROZWÓJ ORIENTACJI PROSPOŁECZNEJ I nalizował też zmiany orientacji w zależności grywać aktywizacja norm społecznych. , rie słoneczne, pozwalające na czerpanie ener-
od wieku. Przeprowadzono więc badania nad
EGOISTYCZNEJ gii wprost ze słońca, stanowią inny przykład.
czterema grupami wiekowymi: ludźmi mło- Kolejną możliwością jest właściwa izolacja
Dlaczego ludzie różnią się pod względem dymi (15-29 lat), w średnim wieku (30-44 CZAS POTRZEBNY DO UJAWNIENIA SIĘ
termiczna domu. Choć brzmi to mniej futury-
orientacji społecznych? Paul VanLange wraz lata), starszymi (44-59 lat) oraz zdecydowa- SKUTKÓW DANEGO DZIAŁANIA stycznie niż baterie słoneczne i elektryczne
z zespołem postawił hipotezę, że zależy to nie starszymi (powyżej 60. roku życia). Oka- Jak już wspomnieliśmy, John Płatt (1973) samochody, jest to jeden z najskuteczniej-
od interakcji społecznych, począwszy od zało się, że wraz z wiekiem orientacja pros- wskazał na związek między pułapkami spo- szych sposobów oszczędzania energii (Gar-
wczesnego dzieciństwa aż do późnej starości połeczną zyskuje wyraźną przewagę nad łecznymi a czasem, jaki upływa od działania dner, Stern, 1996). Połączenie baterii słonecz-
(VanLange, Otten i in., 1997). Badacze pod- egoistyczną. W najmłodszej grupie postawę do ujawnienia się jego skutków. Wyciągając nych, izolacji termicznych domów, szczel-
dali tę hipotezę wielostronnej weryfikacji. egoistyczną przyjmowało 44% badanych, wnioski z tych analiz, zaproponował kilka nych okien oraz wydajnych systemów grzew-
W jednym z badań pytano 631 obywateli ho- podczas gdy w grupie najstarszej - tylko sposobów wydostania się z pułapek społecz- czych wyposażonych w termostaty pozwala
lenderskich o ich rodziny: ile mieli rodzeń- 18%. Jedną z przyczyn może być fakt, że lu- nych za pomocą tych samych, egoistycznych zaoszczędzić ponad 75% energii zużywanej
stwa i jaka była ich pozycja w rodzinie? dzie starsi częściej wchodzą w role społecz- skłonności, które uprzednio ku nim prowa- do ogrzewania mieszkań (Yates, Aronson,
Osoby o orientacji prospołecznej (altruiści ne, w których inni są od nich zależni (na przy- dziły. Oto te posunięcia: (1) zastosowanie 1983). Zaletą zmian technologicznych jest
i współpracujący) miały więcej rodzeństwa kład role rodziców). Wysunięto też hipotezę, odmiennych technologii w celu uniknięcia również to, że mogą one być przeprowadza-
niż egoiści (indywidualiści i rywalizujący), że w Holandii, podobnie jak w innych kra- szkodliwych skutków długofalowych, (2) ne jednorazowo: kupno energooszczędnego
w szczególności zaś więcej starszego ro- jach, starsi ludzie częściej wychowywali się przesunięcie przykrych konsekwencji z przy- samochodu pozwala oszczędzać energię
dzeństwa. VanLange wraz zespołem wyciąg- w środowisku wiejskim, a nie miejskim. Jak szłości w teraźniejszość, (3) wprowadzenie przez wiele lat.
nął z tego wniosek, że dzieci mające rodzeń- zaznaczaliśmy w rozdziale siódmym, ludzie natychmiastowych kar za niepożądane za-
stwo poznają reguły dzielenia się z innymi, z wielkich miast, często stykający się z ob- chowania, (4) wzmocnienie korzystniejszych- PRZESUNIĘCIE PRZYSZŁYCH
a starsze rodzeństwo wdraża te reguły sku- cymi, są nastawieni mniej kolektywistycz- alternatyw środowiskowych. Propozycje KONSEKWENCJI Z PRZYSZŁOŚCI W
teczniej. Badacze ustalili też, że osoby pros- nie niż ludzie mieszkający na wsi. Organi- Platta mają wielkie znaczenie praktyczne, TERAŹNIEJSZOŚĆ
połeczne miały więcej sióstr niż egoiści. Po- zacja życia współczesnych społeczeństw pokazują bowiem sposób, w jaki każdy z nas Jeśli włączysz klimatyzację w upalnym sier-
nieważ dziewczynki przejawiają większą sprzyjałaby więc rozwojowi orientacji egoi- może się przyczynić do wspólnego dobra. pniu, a jednocześnie otworzysz okna, to kon-
skłonność do przyjmowania orientacji pro- stycznej. Rozpatrzmy po kolei każdą z nich. sekwencje tego zobaczysz dopiero we wrześ-
społecznej, to osoby mające siostrę wynoszą niu, kiedy dostaniesz rachunek za energię
z domu przykład postawy nastawionej raczej ZASTOSOWANIE ODMIENNYCH elektryczną. Można jednak wyposażyć ter-
na współpracę niż na rywalizację.
Badacze analizowali też relację między SYTUACJA: TECHNOLOGII W CELU UNIKNIĘCIA
SZKODLIWYCH SKUTKÓW
mostat w licznik, wskazujący domownikom,
ile kosztuje zużywana przez nich energia.
orientacją prospołeczną a stylem przywią- CZAS POTRZEBNY DŁUGOFALOWYCH Po wielu latach W ten sposób natychmiast widać korzyści
zania (omawianym w rozdziale ósmym). nieudanych eksperymentów z samochodami z zamykania drzwi i okien, a także koszty
Stwierdzili, że związki miłosne ludzi zo- DO UJAWNIENIA SIĘ SKUTKÓW na prąd, firma General Motors wypuściła włączenia klimatyzacji. Przyszłe negatywne
rientowanych prospołecznie charakteryzo-
wały się bezpiecznym stylem przywiązania.
DANEGO DZIAŁANIA wreszcie model osiągający prędkość 100
kilometrów na godzinę w czasie krótszym niż
konsekwencje zostają dzięki temu umiesz-
czone w bezpośredniej bliskości zachowań,
Innymi słowy, osoby nastawione prospo- ORAZ AKTYWIZACJA NORM 9 sekund. Ożywienie na rynku samochodów można więc od razu ocenić koszty i korzyści.
łecznie w porównaniu z egoistami mniej się sportowych wywołała jego nowoczesna Badania potwierdzają hipotezę Platta, że ta-
boją odrzucenia i dobrze się czują w towa- SPOŁECZNYCH sylwetka - nowe auto przewyższało elegancją ka bieżąca informacja przynosi poważne
rzystwie innych ludzi. Dodatkowe badania korwetę (Zorpette, 1997). oszczędności energetyczne (Gardner, Stern,
wskazują, że na sposób rozwiązywania dy- Jakie elementy sytuacji społecznej potęgują Ponieważ samochody elektryczne nie 1996; Seligman, Becker, Darley, 1981).
lematów społecznych wpływa również ludzką skłonność do przedkładania natych- spalają benzyny, pojawia się nadzieja na
poziom zaufania. Z badań laboratoryjnych miastowej gratyfikacji nad długofalowe ko- czystsze niebo, nawet nad takimi miastami, WPROWADZENIE NATYCHMIA-
wynika, że ludzie ufający innym chętniej rzyści całej grupy? Zdaniem Platta (1973) jak Los Angeles. Bardziej przyjazne dla śro- STOWYCH KAR ZA NIEPOŻĄDANE
współpracują z członkami grupy (Parks, decydujące znaczenie ma czas niezbędny dowiska samochody to tylko jeden z wyna- ZACHOWANIA
Henager, Scamahorn, 1996; np. Yamagishi, do ujawnienia się pozytywnych i negatyw- lazków technicznych, które pozwalają korzy- Jeśli zawsze karze się przechodniów za zaś-
1988b). nych skutków danego działania. Inni bada- stać z udogodnień współczesnego życia bez miecanie otoczenia lub jeśli przedsiębior-
denci zajmujący się dylematami społeczny- gapę", pragnących odnosić korzyści bez po-
stwa mus/ą ponosić dotkliwe konsekwencje Większość zaproponowanych przez Plat-
mi robili więcej dla dobra wspólnego, gdy noszenia kosztów.
zanieczyszczania środowiska, to bezpośred- ta (1973) metod przeciwdziałania pułapkom
postępowała tak większa część grupy (Ko- Połowa studentów mogła przed rozpo-
nia korzyść ze szkodliwych działań zostaje społecznym, takich jak zaostrzenie kar czy
morita, Parks, Hulbert, 1992). Ponadto na częciem gry ze sobą rozmawiać. Podczas
usunięta. Jest to zgodne z tezą Garretta Har- uwidocznienie korzyści, miała oddziaływać
naszą gotowość do współpracy wpływa rów- tych rozmów studenci zazwyczaj dochodzili
dina (1968), że globalne dylematy społeczne poprzez uruchomienie alternatywnej moty-
nież przekonanie o tym, jak inni ludzie za- do wspólnego wniosku, że należy dokładać
można rozwiązać tylko wtedy, gdy wszyscy wacji egoistycznej. Metody te wiązały się
chowaliby się w danej sytuacji. Na przykład do wspólnej kasy. Kiedy badacze przeanali-
mieszkańcy naszej planety zgodzą się żyć z aktywizacją norm społecznych regulują-
ekonomiści, którzy uważają, że ludzie kieru- zowali wyniki, okazało się, że studenci, któ-
pod „akceptowanym przez nich przymusem" cych zachowanie (Kerr, 1995). Teraz omówi-
ją się w życiu własnym interesem, są nasta- rzy podczas dyskusji podejmowali takie zo-
(s. 1247). Jeśli kary są odpowiednio suro- my normy społeczne dotyczące zachowań
wieni o wiele bardziej egoistycznie niż inne bowiązanie, dotrzymywali później słowa.
we, a ludzie wiedzą, że ich nie unikną, to per- grupowych oraz egoistycznych.
grupy (Braver, 1995). Jeśli ktoś uważa, że Znaczenie zobowiązania zostało uwydatnio-
spektywa przykrych konsekwencji może wszyscy ludzie myślą głównie o sobie, to sa- ne przez jeszcze jeden fakt. Studenci, którzy
skutecznie zniechęcać do zanieczyszczania AKTYWIZACJA NORM SPOŁECZNYCH molubne zachowanie wydaje mu się jak naj- je podjęli, dotrzymywali go nawet wtedy,
środowiska (Yamagishi, 1988a; DiMento, bardziej na miejscu. Z drugiej strony, kiedy
Jak już wspominaliśmy, wyróżniamy normy gdy widzieli, że ich postawa i tak nie będzie
1989). Jednak zdaniem DiMento (1989) och- studentom z Holandii i USA zasugerowano,
opisowe i nakazowe (Cialdini, Kallgren, Re- miała wielkiego wpływu na ostateczny wy-
rona środowiska prowadzona jest nie dość że inni uczestnicy gry dylematowej zacho-
no, 1991). Normy opisowe, jak pisaliśmy nik osiągnięty przez grupę (Kerr, Kaufman-
konsekwentnie. Zbyt wiele podmiotów ła- wują się prospołecznie, ich chęć współpracy
w rozdziale szóstym, określają, co większość Gilliland, 1994).
miących prawo nie zostaje wykrytych, ci, natychmiast się nasiliła (VanLange, Lie-
ludzi robi w danej sytuacji, nie oceniając, czy Jeśli normy nakazowe pozwalają na
którzy zostają uznani za winnych, nie zawsze brand, 1991).
tak jest dobrze, czy źle. Na przykład wię- kontrolowanie chciwości w sytuacjach dy-
są karani, a jeśli są karani, to za mało dotkli-
kszość studentów Uniwersytetu Stanowego lematów społecznych, to ludzie powinni się
wie. Na przykład Agencja Ochrony Środo- NORMY NAKAZOWE - „POSTĘPOWAĆ
w Arizonie nosi adidasy przynajmniej raz zachowywać bardziej odpowiedzialnie, ma-
wiska USA w roku 1993 wykryła 32 tysiące WŁAŚCIWIE" Kilka norm nakazowych
w tygodniu, a większość Amerykanów po- jąc świadomość, że są identyfikowani. Rze-
źródeł skażenia, ale brakowało jej środków decyduje o mniejszym lub większym
chodzenia meksykańskiego, mieszkających czywiście, gotowość do współpracy nasila
na podjęcie działań przeciwko większości egoizmie w sytuacjach dylematów
w stanie Nowy Meksyk, jada potrawy bar- się, gdy ludzie sądzą, że inni członkowie
sprawców (Karp, Gaulding, 1995). społecznych. Chodzi tu o normy
dziej pikantne niż większość Amerykanów grupy będą znali ich decyzje (Messick, Bre-
zobowiązania, wzajemności, uczciwości wer, 1983; Neidert, Linder, 1990). Ustale-
WZMOCNIENIE KORZYSTNIEJSZYCH pochodzenia szwedzkiego mieszkających
oraz odpowiedzialności społecznej (Kerr, nia te, oparte na badaniach prowadzonych
ALTERNATYW ŚRODOWISKOWYCH w Pomocnej Dakocie. Oczywiście, nie stanie
1995; Lynn, Oldenąuist, 1986; Stern, Dietz, wśród amerykańskich studentów, dowodzą,
Korzyści z pożądanych zachowań oddziałują się nic złego, jeśli jacyś studenci nie będą
Kalof, 1993). Norma zobowiązania stanowi, że nawet w społeczeństwie hołdującym za-
bez wzniecania negatywnych reakcji emocjo- chodzili w adidasach, Szwedzi polubią pikan-
że skoro się coś powiedziało, trzeba się tego sadom indywidualizmu i kapitalizmu ludzie
nalnych. Wiele miast Ameryki Północnej tne potrawy, a Meksykanie zagustują w puree
trzymać. Ludzie dotrzymują słowa i pracują mają świadomość, iż kierowanie się wy-
wspiera obecnie programy przerobu surow- ziemniacznym bardziej niż w salsie. Normy
na rzecz dobra wspólnego, nawet jeśli pocią- łącznie własnym interesem nie jest dobrze
ców wtórnych, zachęcając ludzi do segrego- nakazowe wyrażają społeczne oczekiwania
ga to za sobą osobiste koszty (np. Braver, widziane. Istnieją jednak różnice kulturowe
wania odpadków na szklane, plastikowe i pa- dotyczące tego, co ludzie powinni robić
1995; Neidert, Linder, 1990). w tej mierze: Amerykanie postępują bar-
pierowe. Dzięki temu korzystne dla środo- w określonych sytuacjach. Wyrzucenie śmieci
W pewnym badaniu dotyczącym normy dziej egoistycznie niż ludzie wychowani
wiska zachowania rozprzestrzeniają się także do kosza, a nie przez okno samochodu, jest
zobowiązania studentów postawiono wobec w kulturach kolektywistycznych. Craig
na inne obszary (Howenstine, 1993; Vining, uważane za właściwe, niezależnie od tego,
dylematu dóbr publicznych. Każdy członek Parks i Anh Vu (1994) porównali gotowość
Ebreo, 1992). Inną możliwością jest zachęca- jak wielu ludzi tak się zachowuje. Zarówno
pięcioosobowej grupy otrzymał 10 dolarów do współpracy w rozwiązywaniu dylema-
nie do korzystania z komunikacji miejskiej, na normy opisowe, jak i nakazowe mogą stymu-
i mógł zachować dla siebie całą sumę lub tów społecznych u Amerykanów i Połud-
przykład poprzez rozdawanie bonów loteryj- lować zachowania prospołeczne w sytua-
dołożyć pewną kwotę do wspólnej kasy. niowowietnamczyków. Południe Wietnamu
nych (Geller, 1992). Badacze wskazują, że ta- cjach dylematów społecznych.
Dokładając się do wspólnej kasy, gracze hołduje zasadom kolektywizmu, ludzie czę-
kie metody, choć niekiedy kosztowne, mogą
NORMY OPISOWE - „WSZYSCY TAK zwiększali szansę, że wygrają dodatkowe ściej określają swoją tożsamość przez pryz-
być skuteczne (Gardner, Stern, 1996). Ich
ROBIĄ" Ludzie dostosowują swoją 15 dolarów, ale istniały także dwa niebez- mat przynależności do grupy. Stany Zjedno-
koszty można zmniejszyć, bo ludzie lepiej re-
gotowość współpracy do obyczajów całej pieczeństwa: utraty 10 dolarów, jeśli chęt- czone natomiast, jak już wspominaliśmy,
agują na wzmocnienia nieregularne, więc na-
grupy, co dowodzi znaczenia norm nych do współpracy będzie za mało, albo kultywują zasady indywidualizmu. Zróżni-
gradzanie ich za każdy dobry dla zbiorowości
opisowych. Na przykład stu- też opłacania ewentualnych „pasażerów na cowanie owych norm sprawia, że Wietnam-
uczynek nie jest ani konieczne, ani wskazane.
czycy w sytuacjach dylematów społecznych amerykańskich o zmniejszenie do roku 1995 TABELA 13.2
postępowali mniej egoistycznie. produkcji siedemnastu szkodliwych substan-
cji o połowę. Do roku 1993 aż 1135 przed- Relacje między różnymi metodami ochrony środowiska
siębiorstw zareagowało na ten apel i zmniej- a motywacjami jednostek
szyło emisję toksycznych substancji o 40%
INTERAKCJE: w porównaniu z rokiem 1990. Rząd USA do- Rodzaj Motywacja Przykład ^;
interwencji jednostkowa
POLITYKA SPOŁECZNA piero niedawno zaczął się odwoływać do po-
:
• . . ■ . . . . . / ■ ' " . ' ■ : . V ; - ■ ' • ' ' ■ ■ . " . ' ' " ' ■ ■ ■ ' . . . ' . ■ ' • '

' - ' ■ ' ;

czucia społecznej odpowiedzialności, ale


Metoda nakazu i Kary dla producentów samochodów, którzy wytwarzają pojazdy ■;:7:-.' *
A MOTYWACJE JEDNOSTKOWE liczne organizacje walczące o ochronę środo- kontroli
Lęk
zużywające zbyt wiele paliwa. \ V; *>'; .',:'•■.:■
wiska, takie jak Sierra Club, Greenpeace czy Utrata korzyści edukacyjnych przez rodziny mające j \ / ^
Przeciwdziałając degradacji środowiska, wy- Naturę Conservancy, robią to już od dawna. zbyt wiele dzieci (jak w Chinach). / : i

nikającej z egoistycznego postępowania jed- Jak wskazują Karp i Gaulding (1995),


Metoda Chciwość Rabaty dla klientów kupujących baterie słoneczne. .:\r
nostek i grup społecznych, warto się zastano- każda z tych metod wywołuje odmienne
rynkowa Wynagrodzenie za dobrowolną sterylizację (jak w Indiach). ; :;;
wić nad związkiem między różnymi rodza- skutki społeczne. Na przykład metoda naka-
jami motywów kierujących takim postępo- zu i kontroli może wzbudzać opór. Producen- Metoda Odpowiedzialność Apel Sierra Club, adresowany do członków tej organizacji, v : aby
waniem a różnymi metodami interwencji. ci samochodów walczą z każdym kolejnym ochotnicza społeczna . pisali petycję do Kongresu w sprawie nowych rezerwatów przyrody. ■ Apel
David Karp i Clark Gaulding (1995) wyróż- restrykcyjnym przepisem. Metody oparte na Organizacji Planowania Rodziny skierowany do wolontariuszy, żeby
strachu nie odnoszą pożądanych skutków, je- propagowali kontrolę urodzin w biednych krajach. : J
nili trzy ogólne metody interwencji: „nakazu
i kontroli", „rynkową" oraz „ochotniczą". śli przestępcy sądzą, że nie zostaną złapani
Metoda nakazu i kontroli polega na lub jeśli kara jest mniejsza niż ewentualne
zyski z nieprzestrzegania prawa. Realizowa- nagrody za współpracę działają skuteczniej tów (Dunlap, Scarce, 1991). Badania nad dy-
ustanawianiu przepisów oraz egzekwowaniu
nie tego typu polityki wymaga ponadto wiel- niż kary za postępowanie egoistyczne (Ko- lematami społecznymi pokazują, że ludzie
ich przy udziale policji. W przeszłości była
kiego wysiłku policji. morita, Barth, 1985). Bywają one jednak często współpracują ze sobą z powodów in-
to metoda najczęściej stosowana. Chętnie
Metody rynkowe (na przykład zwolnienia kosztowne, a w niektórych wypadkach, jak nych niż egoistyczne (Braver, 1995; Larrick,
sięga po nią Agencja Ochrony Środowiska
podatkowe za oszczędzanie energii) są pod wycinanie lasów tropikalnych, rząd nie jest Blount, 1997). Michael Lynn i Andrew 01-
USA. Na przykład odpowiednie przepisy na-
kilkoma względami lepsze od metod nakazu w stanie przeznaczyć na to sum, które równo- denąuist (1986) wskazują na kilka motywa-
kładają kary na producentów samochodów,
i kontroli. Ponieważ polegają na nagradzaniu, ważyłyby natychmiastowe zyski z takiej cji tego typu. Niektóre z nich już omawialiś-
którzy nie dbają o to, by auta zużywały moż-
nie wymagają dozoru policyjnego (ludzie sa- działalności (Rice, Gullison, Reid, 1997). my, na przykład motywację prospołeczną,
liwie mało paliwa. Jak wynika z tabeli 13.2,
mi się zgłoszą po odbiór nagrody) i nie wzbu- Metody ochotnicze odwołują się do norm gdy ludzie wysyłają żywność do jakichś ob-
metoda ta odwołuje się do lęku. Metoda
dzają oporu. Gry „dylematowe" wykazały, że troski o środowisko lub społecznej odpowie- cych krajów, gdzie panuje głód, zjawisko
rynkowa natomiast polega na nagradzaniu
dzialności (Stern i in., 1993). Ich niewątpli- egoizmu grupowego, gdy ludzie działają na
tych, którzy dbają o ochronę środowiska.
wą zaletą jest to, że nie posługują się przy- rzecz swojej społeczności (Knowles, 1982;
Przykładem mogą być rabaty dla klientów
kupujących energooszczędne lodówki lub in- METODA NAKAZU I KONTROLI musem i nie pociągają za sobą wysokich Kramer, Brewer, 1984), albo też motywację
Ustanawianie przepisów oraz egzekwowanie ich prze- kosztów. Woluntaryzm opiera się na założe- moralną, kiedy ludzie oddają do przerobu su-
stalujących baterie słoneczne. Metody ryn-
strzegania za pomocą środków policyjnych. niach przeciwstawnych wobec ekonomicz- rowce wtórne, uważając, że „tak trzeba", nie-
kowe odwołują się do innej motywacji:
nych idei egoizmu społecznego i kierowania zależnie od tego, co robią czy myślą inni
chciwości (lub też, ładniej rzecz ujmując,
się własnym interesem, ale w ciągu ostatnich (Dawes, 1980; Zuckerman, Reis, 1978).
„oświeconego egoizmu"). Metoda ochotni-
dwudziestu lat nastąpił ogromny wzrost za-
cza zaś nie posługuje się ani groźbami, ani
zachętami ekonomicznymi, lecz apeluje do METODA RYNKOWA interesowania kwestiami ochrony środowi-
ska wśród obywateli. Po egoistycznej deka-
poczucia społecznej odpowiedzialności. Na
Nagradzanie tych, którzy dbają o ochronę środowiska.
dzie lat osiemdziesiątych obecnie większość
PODSUMOWANIE
przykład w roku 1990 William Reilly, dyrek-
Amerykanów przedkłada ochronę środowi-
tor Agencji Ochrony Środowiska USA,
ska nad rozwój gospodarczy i deklaruje go- Postępowanie ludzi w sytuacjach dylematów
stwierdził: „Musimy dotrzeć do serc, które są METODA OCHOTNICZA towość ponoszenia związanych ż tym kosz- społecznych można podzielić na egoistyczne
nieczułe na wezwania prawa czy ekonomii". Apelowanie do poczucia społecznej odpowiedzialności.
Realizując tę „uczuciową" politykę ochrony
środowiska, zaapelował do przedsiębiorstw
i prospołeczne. Ludzie zachowujący się a ich skuteczność zależy, między innymi, od
egoistycznie przedkładają swoje indywidu- okoliczności. Metody nakazu i kontroli,
alne, natychmiastowe korzyści nad dobro opierające się na przymusie prawnym, od-
grupy. W porównaniu z ludźmi o orientacji wołują się do uczucia lęku i odnoszą ocze-
prospolecznej mają oni mniej rodzeństwa, kiwany skutek tylko wtedy, gdy ludzie oba-
zwłaszcza sióstr. Wśród okoliczności zew- wiają się, że zostaną złapani i ukarani.
nętrznych sprzyjających ukształtowaniu się Metody rynkowe polegają na nagradza -
postawy egoistycznej lub prospołecznej niu pożądanych zachowań, ale są kosztow-
wskazać należy dystans czasowy między ne i w ostatecznym rozrachunku nie kształ-
danym zachowaniem a momentem pojawie- tują prospołecznego nastawienia obywa-
nia się korzyści lub kosztów oraz obecność teli. Metody ochotnicze odwołują się do
norm opisowych i nakazowych. Różne me- norm odpowiedzialności społecznej i sku-
tody przeciwdziałania egoizmowi odwołują teczniej oddziałują na ludzi o orientacji pro-
się do różnych motywacji jednostkowych, społecznej.

CEL: OBRONA SIEBIE I WŁASNEJ GRUPY


obrotem sprawy tłumacz spędził noc z dala
Wcześniej wskazywaliśmy, jak prymitywna
od wioski. Antropologowi wyjaśnił, że on
chęć osiągania natychmiastowej
APELE ODWOŁUJĄCE SIĘ DO należy do plemienia Talainji, a mieszkańcy
gratyfikacji może się przyczyniać do
ODPOWIEDZIALNOŚCI wioski, wywodzący się z plemienia Karie-
powstania globalnych problemów. Jednak
SPOŁECZNEJ NA NIEKTÓ- ria, nie są z nim spokrewnieni. Na tych tere-
poważne problemy społeczne mogą
RYCH LUDZI ODDZIAŁUJĄ nach, wyjaśnił zaskoczonemu antropologo-
wynikać z równie prymitywnej chęci obrony
LEPIEJ NIŻ NA INNYCH Nie wi, „drugi człowiek jest albo moim krew-
przed członkami innych grup.
wszyscy przeznaczają czas i nym, albo moim wrogiem. Jeśli jest moim
pieniądze na działanie organizacji wrogiem, to muszę go zabić przy pierwszej
apelujących do poczucia spo- okazji, bo inaczej on może mnie zabić"
łecznej odpowiedzialności. Pro- STOSUNEK DO INNYCH GRUP (s. 164).
Niestety, owa skłonność do faworyzowa-
gramy rządowe częściej odwołują A KONFLIKTY nia członków własnej grupy i żywienie nie-
się do strachu, choć ostatnio coraz
chętniej stosuje się metodę rynko- MIĘDZYNARODOWE chęci do obcych są wśród ludzi uniwersalne
wą, odwołującą się do „oświeco- (LeVine, Campbell, 1972). Dane antropolo-
W roku 1913 pewien antropolog opisał inte- giczne potwierdzają, że grupy ludzkie wal-
nego egoizmu".
resujący obyczaj, zaobserwowany przezeń czyły ze sobą od zarania dziejów (Baer,
w pewnym plemieniu australijskich aboryge- McEachron, 1982). Czy współczesna cywi-
nów (Radcliffe-Brown, 1913). Miejscowy lizacja przerwała te prymitywne zachowa-
tłumacz antropologa stał przed wejściem do nia? Nie. Hiszpańscy konkwistadorzy maso-
wioski i czekał, aż podejdzie do niego star- wo zabijali południowoamerykańskich tu-
szyzna i wypyta go o jego dziada oraz rela- bylców, na przykład mordując króla Inków
cje rodzinne. Kiedy znaleziono wspólnych tylko po to, aby udowodnić jego poddanym,
przodków, tłumacz mógł wejść do środka. że nie jest nieśmiertelny. Osadnicy brytyjscy
Pewnego razu jednak nie znaleziono żad- w Australii zabijali aborygenów niczym do-
nego pokrewieństwa. Przestraszony takim kuczliwe owady, a podobnie postępowali
ne z dwóch względów. Wiedząc, jacy ludzie
ODSTRASZANIA są szczególnie wyczuleni na takie zagroże-
NIENAWIŚĆ I NIEUFNOŚĆ W
nie, przywódcy polityczni mogliby w ten
STOSUNKU DO OBCYCH
Jakie czynniki tkwiące w człowieku mogą sposób prowadzić negocjacje, aby unikać
Na całym świecie ludzie nie ufają obcym i często
uczulać na zagrożenie ze strony innych kra- wzbudzania niebezpiecznego uczucia wro-
uważają ich za gorszych. Ten przydrożny plakat
jów bądź narodowości? To pytanie jest waż- gości do innych narodów. Po drugie, analiza
obrazuje stosunek arabskich fundamentalistów do
uwarunkowań psychologicznych pozwoliła-
Stanów Zjednoczonych. Z drugiej strony wielu
by zrozumieć decyzje podejmowane zarów-
Amerykanów gardzi Arabami i ich kulturą. no przez ludzi władzy, jak i przez mniej ek-
sponowanych obywateli, wpływających na
politykę międzynarodową za pośrednictwem
opinii publicznej.
krwiożerczych i chciwych imperiali-
stów, którzy korzystając ze swojej
potęgi, obsadzają po całym świecie ORIENTACJA NA DOMINACJĘ SPOŁECZNA
dyktatorów. W rozdziale jedenastym omawialiśmy rela-
cję między orientacją na dominację społe-
czną a uprzedzeniami narodowościowymi.
Skłonność do dominacji społecznej wyraża
się pragnieniem dominowania nad innymi
grupami (Pratto, Sidanius, Stallworth, Malle,
1994). Określa ona nie tylko relacje mię-
dzy grupami, lecz również stosunek do siły
militarnej oraz do konfliktów międzynaro-
dowych.
Ludzie charakteryzujący się wysoką
Belgowie w Kongo czy europejscy osadni- Wszystkie czynniki omawiane w orientacją na dominację społeczną są zwo-
cy w Ameryce Północnej (Hochshild, 1997; rozdziale jedenastym, dotyczące lennikami dużych wydatków militarnych
Hughes, 1987). uprzedzeń w stosunku do innych ras i grup oraz agresywnego rozwiązywania konflik-
W rozdziale jedenastym pokazywaliśmy, etnicznych, są obecne również w tów międzynarodowych. W 1990 roku przy-
jak takie nastawienie do obcych prowadzi do konfliktach międzynarodowych. Różne wódca Iraku, Saddam Hussein, napadł na są-
powstania problemów społecznych na pozio- kraje często walczą ze sobą o rozmaite siedni Kuwejt. Stany Zjednoczone zarea-
mie lokalnym, na przykład między zwolen- dobra, takie jak ziemia czy surowce gowały potężnym kontratakiem, podczas
nikami równości rasowej a członkami Ku- naturalne. Pogarda dla obcych sprzyja którego poległy dziesiątki tysięcy Irakijczy-
Klux-Klanu w Północnej Karolinie. Jeśli budowaniu poczucia wartości danej grupy. ków. W czasie trwania tego konfliktu Felicia
obca grupa składa się z ludzi pochodzących W dalszej części będziemy się zajmowali Pratto wraz ze współpracownikami (1994)
z innego kraju, znajdującego się w stanie problemami wielkiej polityki, badała orientację na dominację społeczną
konfliktu z naszym, to wzbudza ona szcze- spostrzeganymi jednak przez pryzmat u studentów Uniwersytetu Stanforda, pytając
gólne poczucie zagrożenia. Na przykład pod- psychiki indywidualnej. Przyjrzymy się, jak między innymi, jak powinno się postępować
czas zimnej wojny prezydent Ronald Reagan rozmaite czynniki osobowościowe i z Irakiem. Studenci o wysokim poziomie
nazwał Związek Radziecki „Imperium Zła", sytuacyjne wpływają na gotowość skłonności do dominacji społecznej deklaro-
a jego poprzednik, Richard Nixon, mówił, bronienia siebie i własnej grupy. wali gotowość do osobistych poświęceń na
że spostrzeganie Rosji jako królestwa zla rzecz wojny i byli zwolennikami militarnego
i ciemności pomoże zrozumieć naturę świa- rozwiązania tego konfliktu oraz ograniczenia
towego konfliktu. Z drugiej strony Rosjanie
w owym czasie uważali Amerykanów za
OSOBA: DOMINACJA swobód obywatelskich (takich jak wolność
prasy) w czasie trwania wojny.
SPOŁECZNA,
AUTORYTARYZM
ORAZ GLOBALNA POLITYKA
Badacze zajmujący się orientacją na do-
minację społeczną uważają, że postawa po-
szczególnych osób jest związana z ich płcią
(Sidanius, Pratto, Bobo, 1994). W dalszej
części przedstawiamy ich analizę.

PŁEĆ
Etnocentryzm i ntilifaryzm

Czy konfliktów międzynarodowych byłoby


mniej, gdyby wśród światowych przywód-
ców znajdowało się więcej kobiet? Z niektó-
rych badań wynika, że być może tak (Pratto,
1996). W wielu krajach, takich jak Szwecja,
Indie, Anglia czy Stany Zjednoczone, męż-
czyźni są większymi niż kobiety zwolenni-
kami militaryzmu, konserwatyzmu politycz-
nego, etnocentryzmu oraz surowych kar
(Sidanius i in., 1994).
W jednym z badań Jim Sidanius, Felicia
Pratto i Lawrence Bobo (1994) przeana-
lizowali skłonność do dominacji społecz-
nej u 1897 losowo dobranych mieszkańców
i mieszkanek Los Angeles. Ponieważ jest to
miasto bardzo różnorodne kulturowo, badana
grupa obejmowała ludzi różnych ras, narodo-
wości, religii oraz rozmaitego pochodzenia.
59 respondentów było buddystami, hinduista-
mi lub muzułmanami, 259 było Amerykana-
mi pochodzenia azjatyckiego, 309 pochodzi-
ło z Ameryki Południowej. Grupa była zróż-
nicowana również pod względem dochodów
i wykształcenia.
Badacze stwierdzili wyższy poziom
orientacji na dominację społeczną u męż-
czyzn niż u kobiet we wszystkich warstwach
społecznych. Czy chodziło o ludzi młodych,
czy starych, bogatych czy biednych, wyksz-
tałconych czy niewykształconych, republika-
nów czy demokratów, Azjatów, Europejczy-
ków czy Południowoamerykanów, zawsze
mężczyźni przejawiali wyższy poziom orien-
tacji na dominację społeczną. Różnica mię- lenia na pokolenie ulegają one wzmocnie-
dzy mężczyznami a kobietami nie była duża, niu. Współcześni biolodzy uważają, że KULTUROWO
czasami nawet mniejsza niż między posz- u podłoża procesu doboru płciowego leży UWARUNKOWANE
czególnymi grupami. Na przykład kobiety decyzja osobnika płci żeńskiej. Ponieważ ROLE MĘSKIE
należące do partii republikańskiej wykazy- samice zazwyczaj są bardziej wybredne We wszystkich kulturach mężczyźni
wały większą skłonność do dominacji spo- w wyborze partnera, samce muszą ze sobą dążą do przyjmowania ról, które
łecznej niż mężczyźni należący do partii rywalizować. W historii gatunku ludzkiego pozwalają im dominować nad
demokratycznej. Mimo to w obrębie każdej będący zwycięskimi wojownikami męż- innymi, takich jak rola wojownika
grupy mężczyźni przejawiali wyższy po- czyźni, którzy bronili swojej grupy przed czy żołnierza. Według teorii
ziom orientacji na dominację społeczną. napastnikami, czerpali z tego bezpośrednie biokulturowo-interak-cjonistycznej,
Jak można wytłumaczyć tę różnicę po- i pośrednie korzyści. odziedziczone po przodkach
między płciami w poziomie orientacji na do- Biokulturową teoria zespołu Sidaniusa skłonności wchodzą w związki z
minację społeczną? Sidanius i Pratto uwa- jest zgodna z danymi antropologicznymi, po- rolami i normami kształtowanymi
żają, że czynniki biologiczne i społeczno-- twierdzającymi, że wszystkie społeczności przez współczesne społeczeństwa
kulturowe to nie wszystko. Są oni zwolen- faworyzowały agresywność u mężczyzn. Na (które zresztą same są zbudowane
nikami stanowiska biokulturowo-interak- całym świecie mężczyźni tworzą koalicje na fundamentach tych
cjonistycznego. Zdaniem Pratto (1996) roz- w celu walki z innymi mężczyznami, pod- odziedziczonych skłonności).
różnienie czynników naturalnych i kulturo- czas gdy nie słychać, by gdziekolwiek po-
wych jest fałszywe, bo ludzie od dziecka dobne grupy tworzyły kobiety (Rodseth,
wzrastają w grupach społecznych. Zgodnie Wrangham, Harrigan, Smuts, 1991).
z perspektywą biokulturową mężczyźni we Biokulturowo-interakcjonistyczna teoria
wszystkich społecznościach wykazują zain- dominacji społecznej Sidaniusa i Pratto nie
teresowanie pozycją w hierarchii społecz- ogranicza się do stwierdzenia różnic biolo-
nej (na przykład wodzowie, możnowładcy, gicznych w procesie doboru płciowego,
a współcześnie - politycy) oraz rywalizacją i nie zakłada, że „wszystko tkwi w genach".
(przykładem mogą być wojownicy, a obec- Męska skłonność do rywalizacji wpływa na
nie żołnierze). wybór zawodu oraz na poglądy polityczne.
Badacze uważają, że zróżnicowanie płci Na przykład 84% policjantów oraz 86%
w zakresie orientacji na dominację społecz- wojskowych to mężczyźni. Na wyższych słabość staje się widoczna po chwili zastano- wych najnowszej generacji, wybieranie ludzi
ną ma charakter uniwersalny i ponadkul- stanowiskach te proporcje są jeszcze bar- wienia. Wrzody i nadciśnienie są naturalną 0 wysokim poziomie orientacji na domina
turowy, ponieważ zawsze istniał związek dziej przytłaczające. 98% wyższych rangą reakcją organizmu na długotrwały stres, ale cję społeczną do prowadzenia negocjacji
pomiędzy pozycją społeczną mężczyzny członków amerykańskiego Departamentu nie znaczy to, że są „dobre". Z tego, że jakaś w konfliktach międzynarodowych nie za
a jego sukcesem reprodukcyjnym. Podsta- Obrony stanowią mężczyźni. Wynika to skłonność jest uwarunkowana genetycznie, wsze musi być trafną decyzją.
wą takiej argumentacji jest teoria doboru częściowo z decyzji o wyborze zawodu, po- nie wynika wcale, że jest ona zła lub dobra
płciowego, omawiana w rozdziale ósmym dejmowanych przez mężczyzn i kobiety, w sensie moralnym
i dziesiątym, potwierdzona obserwacją oby- a częściowo z kultury, faworyzującej istnie- AUTORYTARYZM I POCZUCIE ZAGROŻENIA
To, czy różnice pomiędzy przedstawicie-
czajów wielu gatunków zwierząt. Jeśli ja- jące różnice między płciami. W większości lami obu płci w zakresie orientacji na domi- Jak wspominaliśmy w rozdziale jedenastym,
kieś cechy przedstawicieli jednej płci poz- krajów kobiety nie są dopuszczane do służ- nację społeczną wynikają wyłącznie z przy- autorytaryzm odzwierciedla szacunek dla
walają im skutecznie rywalizować z innymi by wojskowej i rzadko zostają oficerami po- czyn genetycznych, wyłącznie społeczno-- siły oraz posłuszeństwo wobec władzy
przedstawicielami tej samej płci albo zdo- licji (Pratto, Stallworth, Sidanius, Siers, kulturowych, czy może, jak twierdzą Sida- 1 sztywnych obyczajów społecznych (Ador-
bywać uznanie płci przeciwnej, to z poko- 1997). nius i Pratto, z połączenia ich obydwu, rów- no, Frenkel-Brunswik, Levinson, Sanford,
Biokulturowo-interakcjonistyczna teoria nież nie mówi nic o tym, czy są one dobre 1950; Altmeyer, 1981). Ludzie o skłonno
różnic płciowych w zakresie dominacji spo- czy złe. We współczesnym świecie, pełnym ściach autorytarnych są zwolennikami „wy
ZŁUDZENIE NATURALISTYCZNE łecznej ujawnia fałsz „złudzenia natura- konfliktów zbrojnych i technologii wojsko- prawy krzyżowej" przeciw handlarzom nar-
Błędne mniemanie, że „to, co naturalne, jest dobre". listycznego", wyrażającego się przekona-
niem, że „to, co naturalne, jest dobre". Jego
kotyków oraz zamykania w obozach ludzi cje autorytarne dochodzą do głosu zwłasz- proponując przeciwnikowi coraz dalej idące gości grupowej: rywalizację o zasoby oraz
chorych na AIDS, niechętnie natomiast od- cza tam, gdzie pojedyncze osoby oraz całe porozumienia rozbrojeniowe. poczucie zagrożenia, W rozdziale jedena-
noszą się do idei ochrony środowiska (Peter- społeczności czują się zagrożone. stym mówiliśmy już o udziale obydwu tych
son, Doty, Winter, 1993). Na arenie między- czynników w powstawaniu uprzedzeń wew-
nątrz grup społecznych. Teraz wskażemy, ja-
narodowej osobowości autorytarne charak-
teryzują się wrogością wobec obcych oraz
UPROSZCZONE OBRAZY KONFLIKTÓW SYTUACJA: ka jest ich rola w wywoływaniu konfliktów
MIĘDZYNARODOWYCH
predylekcją do rozwiązań militarnych (Ador-
Psycholog polityczny Philip Tetlock (1983)
RYWALIZACJA I POCZUCIE międzynarodowych.
no i in., 1950; Doty, Peterson, Winter, 1991).
Studenci, którzy przejawiali wysoki poziom analizował przemówienia wygłaszane przez ZAGROŻENIA GRUPOWA RYWALIZACJA 0 ZASOBY
autorytaryzmu popierali wojnę przeciw Ira- polityków zaangażowanych w konflikty
kowi, akceptując nawet użycie broni jądro- międzynarodowe. Zauważył on, że podejmu- W pierwszej połowie XX wieku obywatele Na początku niniejszego rozdziału omawia-
wej. Po wojnie rzadziej wyrażali żal z po- jąc ważne decyzje, przywódcy narodowi Niemiec, Francji, Anglii i Włoch dwukrotnie liśmy krwawy konflikt między emigrantami
wodu śmierci irackiej ludności cywilnej często odwołują się do bardzo uproszczone- zostali wplątani w wojny światowe, podczas z Bangladeszu a mieszkańcami Assam w In-
i głośniej demonstrowali swoją radość z od- go obrazu świata. Na przykład w czasie zim- których zginęły miliony ludzi. U progu dwu- diach. Jego przyczyną była walka o ograni-
niesionego zwycięstwa (Doty, Winter, Peter- nej wojny dominowały dwa bardzo proste dziestego pierwszego stulecia te same naro- czone zasoby - żyzną ziemię na przeludnio-
son, Kemmelmeier, 1997). wizerunki konfliktu. Jednym z nich była dy nie tylko przestały sobie wzajemnie za- nym obszarze. Widać tu, jak teoria rzeczy-
Timothy McVeigh, skazany za zamordo- wiara w odstraszanie, oparta na założeniu, grażać, ale wręcz nawiązały aktywną współ- wistego konfliktu międzygrupowego znajdu-
wanie 168 ludzi w ataku bombowym na bu- że każdy przejaw słabości zostanie wykorzy- pracę. Paszport niemiecki można obecnie je bezpośrednie zastosowanie na obszarze
dynek władz federalnych w Oklahomie, wy- stany przez przeciwnika, trzeba więc demon- zamienić na paszport francuski, angielski, stosunków międzynarodowych.
kazywał wiele cech charakterystycznych dla strować niezłomną gotowość użycia siły, holenderski, belgijski, duński, irlandzki, Choć konflikty międzynarodowe wyni-
osobowości autorytarnej. Miał poglądy rasi- włącznie z prowadzącą do wzajemnego zni- hiszpański, portugalski, fiński, szwedzki, kają niekiedy bezpośrednio z konfliktów ma-
stowskie i niechętnie odnosił się do polityki szczenia bronią atomową. Z punktu widze- austriacki, luksemburski (wszystkie te kraje terialnych, jednak ich uczestnicy nie zawsze
„Nowego Porządku Świata", realizowanej nia tej strategii akty agresji wydają się ko- należą do Unii Europejskiej). Jak się udało mają świadomość ich ekonomicznego pod-
przez rząd amerykański. Uważał ponadto, że niecznym sposobem obrony przez atakiem. zastąpić wrogość i poczucie wzajemnego za- łoża. Rywalizacja natomiast prowadzi do
podłożenie bomby jest usprawiedliwionym Drugim wizerunkiem była wiara w spiralę grożenia owocną współpracą? Częściowej zmiany wizerunku członków innej grupy
moralnie odwetem za postępowanie władz. konfliktu, zakładająca, że wszelki wrogi akt odpowiedzi może dostarczyć analiza czynni- oraz do obniżenia progu agresji. Jak wskazy-
Opuścił szeregi National Rifle Association, wzmaga poczucie zagrożenia u drugiej stro- ków sytuacyjnych wyzwalających gotowość waliśmy w rozdziale jedenastym, członko-
ponieważ uznał, że ta organizacja jest „za ny, należy zatem manifestować pokojowe in- obrony własnej grupy. wie grupy Grzechotników oraz Orłów na
miękka". Jego ulubioną lekturą była pewna tencje, aby zmniejszać ryzyko defensywnej W tej części omówimy dwa czynniki obozie letnim w Robbers Cave patrzyli na
rasistowska i antysemicka książka, popular- agresji przeciwnika. Badania przeprowa- związane z eskalacją oraz deeskalacją wro- siebie z coraz większą niechęcią po serii za-
na wśród zwolenników skrajnej prawicy dzone wśród zwykłych obywateli pokazały, wodów sportowych, ale ten wizerunek prze-
(Morganthau, Annin, 1997). że ludzie hołdujący taktyce odstraszania ciwnika uległ zmianie na lepsze, gdy obie
Chociaż orientacja na dominację spo- -zgodnie z którą przejawy słabości zostaną WIARA W ODSTRASZANIE grupy zaczęły współpracować nad wspól-
łeczną oraz autorytaryzm do pewnego stop- wykorzystane przez przeciwnika - rzadziej Pogląd, zgodnie z którym każdy przejaw słabości bę- nym osiągnięciem wybranych celów (Sherif,
nia się pokrywają, to istnieje między nimi popierali ideę rozbrojenia atomowego (Chib- dzie wykorzystany przez przeciwnika, więc przywód- Harvey, White, Hood, Sherif, 1961).
zasadnicza różnica: uważa się, że podłożem nall, Wiener, 1988). cy muszą demonstrować niezłomną gotowość użycia Na poziomie społecznym skłonności
autorytaryzmu jest poczucie jednostkowego Tetlock (1983) zauważył, że każdy z tych siły zbrojnej. autorytarne, popularność rozwiązań siło-
zagrożenia, natomiast męska skłonność do sposobów myślenia w pewnych okoliczno- wych oraz surowej polityki karnej wzrastają
dominacji społecznej ma charakter niejako ściach był słuszny, a w innych nie. Przeciw- w sytuacji kryzysu gospodarczego, gdy lu-
uniwersalny i nie łączy się z przykrymi do- ko takim ludziom jak Hitler taktyka odstra- dziom zagraża bezrobocie i głód. Na przy-
świadczeniami osobistymi (Sidanius i in., szania mogła być bardziej skuteczna niż WIARA W SPIRALĘ KONFLIKTU kład Sales (1973) stwierdził, że etnocen-
1994). Ponadto skłonności do dominacji nie ugodowe gesty. Natomiast polityka Gorba- Pogląd, zgodnie z którym każdy wrogi akt wzmaga tryzm (to jest preferowanie własnej grupy
towarzyszy tak charakterystyczny dla auto- czowa pod koniec zimnej wojny prawdopo- poczucie zagrożenia u drugiej strony, więc przywódcy etnicznej), patriotyzm oraz agresywna po-
rytaryzmu składnik ideologiczny. W części dobnie była motywowana ideą spirali kon- powinni demonstrować pokojowe intencje, aby zmniej- lityka karna (wyrażająca się zwiększe-
poświęconej czynnikom sytuacyjnym omó- fliktu. Jak opiszemy za chwilę, Gorbaczow szać ryzyko defensywnej agresji przeciwnika. niem budżetu policji oraz surowszym ka-
wimy dowody świadczące o tym, że tenden- postanowił niejako odwrócić spiralę zbrojeń, raniem przestępców) nasiliły się wyraźnie
zorganizowano ją w ten sposób, że współpra- dywidualne doświadczenia, zachęcające obie
KRYZYS GOSPODARCZY
ca przynosiła najlepsze wyniki, ale tylko grupy do współpracy (Gaertner, Mann, Do-
A TENDENCJE
wtedy, gdy zgadzały się na nią obie strony. vidio, Murrell, Pomare, 1990; Thompson,
AUTORYTARNE
Jeżeli jedna strona wolała współpracować, 1993). Jeśli jakiś członek grupy Ama okazję,
Hitler wraz z partią faszystow-
a druga - rywalizować, strona gotowa do by indywidualnie coś uzgodnić z członkiem
ską doszedł do władzy w
współpracy dużo traciła, a strona pragnąca grupy B i udaje im się osiągnąć obustronnie
wyniku ostrego kryzysu
rywalizacji dużo zyskiwała. Jeśli natomiast satysfakcjonujące porozumienie, to obydwaj
gospodarczego w Niemczech
obie strony zdecydowały się rywalizować, to będą mieli lepsze zdanie o całej przeciwnej
oraz wskutek odczuwanego
żadna nie wygrywała tyle, ile w wypadku grupie (Thompson, 1993). Te pozytywne do-
przez Niemców upokorzenia
obopólnej współpracy (Ińsko, Schopler, Ho-
po przegranej I wojnie
yle, Dardis, Graetz, 1990). Kiedy w dziesię-
światowej.
ciu kolejnych rundach grali indywidualni za-
wodnicy, wypadali dobrze, stawiając głów-
nie na współpracę. Kiedy zaś grały przeciw
sobie zespoły, na ogół traciły, wybierając ry-
walizację.
W pewnym badaniu studenci rejestrowali
codzienne kontakty, oddzielnie klasyfikując
kontakty indywidualne, a osobno międzygru-
powe. Większość kontaktów międzygrupo-
wych miała charakter rywalizacji, zwłaszcza
gdy chodziło o grupy mężczyzn (Pemberton,
Ińsko, Schopler, 1996; patrz rycina 13.5). In-
ne badania potwierdzają ten wzór: ludzie
w grupach na doznaną przykrość częściej re-
agują złością, przechodząc nieraz od wyrzu-
tów słownych do gróźb i agresji fizycznej
podczas Wielkiego Kryzysu lat trzydzie- granej przez nie I wojny światowej. Dążenie (Mikolic, Parker, Pruitt, 1997).
stych. Niedawno porównywano okres 1978- Hitlera do uzyskania „przestrzeni życiowej" Dlaczego grupy ludzkie mają większą
1982 (czas rosnącego bezrobocia, wzrasta- dla Niemców oraz do odbudowania prestiżu skłonność do rywalizacji? Zdaniem Ińsko i je-
jących stóp procentowych oraz trudno- międzynarodowego tego kraju padły na po- go zespołu dzieje się tak częściowo dlatego, Rywalizacja międzygrupowa w
ści gospodarczych) z okresem 1983-1987 datny grunt. że ludzie, uważając, iż w zbiorowości ujaw- życiu codziennym
(czas rosnących dochodów, spadających stóp niają się najgorsze strony ludzkiej natury,
procentowych i rozwoju gospodarczego). PRZYNALEŻNOŚĆ DO GRUPY oczekują, że członkowie drugiej grupy zacho- Michael Pemberton, Chester Ińsko i John
W okresie trudności odnotowano wyższy po- WZMAGA CHĘĆ RYWALIZACJI Wiele wają się agresywnie, co nakręca obustronną Schopler poprosili studentów o rejestrowanie
ziom uprzedzeń rasowych oraz pewne prze- badań potwierdza, że sam fakt przy- spiralę rywalizacji. Kiedy badacze przeanali- klasyfikowanie codziennych kontaktów. Studenci
jawy wzrostu popularności rozwiązań siło- należności do grupy potęguje w ludziach zowali dyskusje między członkami grupy, zarejestrowali więcej kontaktów o charakterze
wych (na przykład zaostrzenie przepisów chęć rywalizacji, nawet jeśli może ona przy- stwierdzili istnienie silnego związku między rywalizacji na poziomie międzygrupowym oraz
dotyczących agresywnych psów; Doty i in., nieść szkody wszystkim zainteresowanym skłonnością do rywalizacji a brakiem zaufania większą skłonność do współpracy na poziomie
1991). Najbardziej wyrazistym przykładem (np. Bornstein, Ben-Yossef, 1994; Ińsko i in., do drugiej strony (Pemberton i in., 1996). kontaktów indywidualnych. Dotyczyło to obu pici,
narastania tendencji autorytarnych w wyniku 1994; Schopler i in., 1995). Na przykład ale kobiety chętniej ze sobą współpracowały,
trudności ekonomicznych jest powstanie fa- w trakcie pewnego eksperymentu grano PRZECIWDZIAŁANIE RYWALIZACn również na poziomie międzygrupowym, podczas
szyzmu w Niemczech po straszliwym kryzy- w grę dylematu społecznego, podczas której MĘDZYGRUPOWEJ Jak sprawić, aby gdy mężczyźni w grupach byli nastawieni
sie gospodarczym oraz upokorzeniu Niemiec trzeba było wybrać między współpracą a ry- nieufność przerodziła się we wzajemne głównie na rywalizację.
na arenie międzynarodowej w wyniku prze- walizacją. Aby nadać grze formę dylematu, zaufanie? Przede wszystkim wzajemne
uprzedzenia mogą zmniejszyć in- RYCINA 13.5
świadczenia indywidualne uczą członków elsko-palestyńskich). Wynika z tego, że ba- które do nich prowadzą lub które po nich na-
grupy, że ludzie z drugiej strony kierują się dania z zakresu psychologii społecznej mogą stępują. Analizując takie wydarzenia, wystę-
podobnymi przesłankami, co „nasi". Proste znaleźć niezwykle pożyteczne zastosowanie, pujące w ciągu pewnego czasu, badacze mo-
przypomnienie ludziom, że obie grupy są ja- przyczyniając się do harmonii w stosunkach gą skorzystać z metody zwanej analizą sze-
koś ze sobą związane, osłabia mentalność ty- międzynarodowych. Obecnie Kelman wraz regów czasowych.
pu „my" i „oni". Kiedy amerykańscy olim- ze studentami i współpracownikami organi- Analiza szeregów czasowych polega na
pijczycy walczą przeciwko zawodnikom zują podobne warsztaty w kilku innych za- tym, że analizuje się co najmniej dwa podob-
z innych krajów, zapominają o uprzedniej, palnych miejscach świata, w tym w Irlandii ne wydarzenia, dociekając, czy historia rze-
„domowej" rywalizacji z Michigan, Nebra- Północnej, na Cyprze, w byłej Jugosławii czywiście się powtarza. Na przykład wiemy,
ską czy Kalifornią. oraz na terenach byłego Związku Radziec- że kryzys gospodarczy często się wiąże ze
Herbert Kelman wraz z zespołem wiele kiego. wzrostem przemocy na tle rasowym (Hep-
ustaleń psychologii społecznej, dotyczą- Oprócz ograniczania agresji współpraca worth, West, 1988). Jeśli trudności gospodar-
cych rywalizacji między grupowej, odniósł międzynarodowa przynosi również inne po- cze powodują przemoc na tle rasowym, to jej
do współpracy i rozwiązywania konfliktów zytywne skutki długofalowe. Omówimy je epizody powinny następować po wybuchu
międzynarodowych (Kelman, 1997, 1998; na przykładzie wahania się Japonii między kryzysu. Jeśli natomiast zdarzała się ona rów-
Rouhana, Kelman, 1994). Podczas oficjal- otwarciem na świat a hermetycznym zam- nie często przed wybuchem kryzysu, jak i po
nych negocjacji obie strony znajdują się pod knięciem przed wszelkimi wpływami zew- nim, to nie można twierdzić, że u jej podłoża Japońskie osiągnięcia artystyczne a
silną presją, wymuszającą niejako przyjęcie nętrznymi. tkwią trudności gospodarcze. otwarcie na wpływy z zewnątrz
kursu na rywalizację. Muszą negocjować Dean Keith Simonton (1997) interesował Za pomocą analizy szeregów czasowych Dean
tak, aby odnieść korzyści, muszą się liczyć się kulturowymi konsekwencjami ksenofo- Keith Simonton stwierdził związek między
z naciskiem ze strony własnej opinii publicz- bii (lęku i nieufności w stosunku do obcokra- osiągnięciami artystycznymi Japończyków
nej i tak dalej. W ciągu ostatniej dekady Kel- jowców), a także otwartości na wpływy zew- a istniejącym czterdzieści lat wcześniej
manowi udało się doprowadzić do zorgani- nętrzne. Zajmując się tym zagadnieniem, otwarciem na świat. Innymi słowy, wpływ
zowania swoistych warsztatów, w których METODA przeanalizował historię osiągnięć twórczych otwarcia na świat objawia się dopiero po
brali udział wpływowi obywatele Izraela w Japonii. Kraj ten jest jednolity narodowo- pewnym czasie. Efekt ten byłby niewidoczny
oraz Palestyńczycy. Byli wśród nich przy- Analiza szeregów czasowych a współpra-
ściowo i do II wojny światowej przez ponad bez zastosowania skomplikowanych analiz
wódcy polityczni, członkowie parlamentu, ca międzynarodowa tysiąc lat nie był okupowany. W ciągu wie- szeregów czasowych.
opiniotwórczy dziennikarze, dawni wojsko- ków stosunek Japończyków do ludzi z zew-
wi oraz członkowie rządów z obu stron. Pod- Kiedy psychologowie społeczni zwrócili swe nątrz ulegał wahaniom. W niektórych okre- RYCINA 13.6
czas spotkań chodziło głównie o zaznajomie- zainteresowania ku polityce, musieli się upo- sach wymiana myśli i towarów ze światem
nie się z punktem widzenia drugiej strony rać z problemem wyodrębnienia z materiału zewnętrznym była traktowana przychylnie;
oraz o wypracowanie w swobodnej atmosfe- historycznego sieci przyczyn i skutków. Nie w innych groziła za nią kara śmierci. Simon-
rze ewentualnych rozwiązań, które następnie można tu przeprowadzić eksperymentów, ton stwierdził, że skłonności ksenofobiczne (mierzonej na podstawie liczby wyjazdów
mogłyby się stać przedmiotem oficjalnych aby ustalić na przykład, co by się stało, gdy- często wynikają z poczucia zagrożenia do- Japończyków za granicę albo wizyt zagra-
negocjacji. W takich warunkach, pozbawio- by Anglia pierwsza zaatakowała Hitlera, za- brobytu kraju przez obce idee, które mogą nicznych gości w Japonii).
nych czynnika rywalizacji, członkowie obu miast iść na ustępstwa. Każde wydarzenie prowadzić do erozji tradycyjnych idei i norm Odpowiadając na to pytanie, Simonton
grup mogą się nawzajem lepiej poznać, wyz- historyczne uwikłane jest w sieć niejedno- społecznych. podzielił okres między rokiem 580 a 1939 na
być się uprzedzeń i uproszczeń. Łatwiej też znacznych relacji przyczynowych, o których Posługując się analizą szeregów czaso- 68 dwudziestoletnich podokresów pokole-
o nowe pomysły na rozwiązanie konfliktu wspominaliśmy w rozdziale pierwszym. wych, Simonton próbował odpowiedzieć na niowych. I tak, okres między rokiem 1880
oraz o tworzenie się koalicji w poprzek linii Analizy poszczególnych wydarzeń prowa- następujące pytanie: czy napływ nowych idei a 1899 stanowił czas jednej generacji (g),
podziału (Kelman, 1992). dzą do różnych interpretacji, ponieważ każ- do Japonii między rokiem 580 a 1939 od- okres dwudziestu lat przed rokiem 1880 był
Niektórzy z uczestników owych warszta- de wydarzenie jest wynikiem oddziaływania działał pozytywnie, czy negatywnie na osią- oznaczony jako g-1, a okres dwudziestu lat
tów zostali następnie członkami zespołów wielu rozmaitych czynników. Historycy ma- gnięcia w sztuce, medycynie, gospodarce, przed rokiem 1860 -jako g-2. Następnie ba-
negocjacyjnych, na przykład opracowują- wiają jednak, że „historia lubi się powta- polityce i wojskowości? Simonton badał, czy dacz przeanalizował osiągnięcia czołowych
cych „porozumienie z Oslo" (wielki krok na- rzać". Jeśli podobne wydarzenia powtarzają można stwierdzić związek między tymi osią- polityków, artystów, przedsiębiorców i woj-
przód po latach stagnacji w stosunkach izra- się raz za razem, to za pomocą drobiazgowej gnięciami a okresami otwartości na świat skowych z każdego pokolenia, sprawdza-
analizy można odkryć pewne prawidłowości,
jąc, czy istnieje jakiś związek między nimi uświadamiają sobie arbitralny charakter jed- może zapobiec wojnie między Indiami a ich bramami, nie mogąc skorzystać z krótszej
a otwarciem na świat w poprzednich pokole- nego określonego poglądu, więc łatwiej im sąsiadami. W odpowiedzi na oburzenie świa- drogi.
niach. Jeżeli na przykład kraj byl otwarty na odrzucić ograniczenia nakładane na ich wy- towej opinii publicznej, wywołane indyjski- W bardziej złożonej grze dylematowej
wpływy z zewnątrz w latach 1860-1870, to obraźnię twórczą (Simonton, 1994, 1997). mi próbami nuklearnymi w maju 1998 roku, eksperymentator zaczynał od pouczenia:
czy w latach osiemdziesiątych lub dziewięć- Jak stwierdził Simonton (1997), wnioski oświadczył, że Indie nie zamierzają użyć tej
dziesiątych wzrastała liczba bądź poziom do- z analizy szeregów czasowych w Japonii po- broni do ataku na Pakistan, lecz pragną jedy- Będziecie zaraz grać w grę, w której można zyskać lub
konań twórczych? krywają się z mniej rygorystycznymi obser- nie zapewnić dzięki niej pokojową koegzy- stracić pieniądze. Każdy z was powinien się starać za-
Simonton stwierdził występowanie wy- wacjami historycznymi. Na przykład grecki stencję obydwu narodów. Po fakcie nikt nie robić jak najwięcej, nie zważając na drugiego. Pienią-
Złoty Wiek nastał po wchłonięciu przez Gre- jest w stanie powiedzieć, czy ogromne arse- dze są prawdziwe i będziecie je mogli zatrzymać
raźnego związku między otwartością na
nały broni masowego rażenia obroniły Stany (Deutsch, 1986, s. 164).
wpływy zewnętrzne a osiągnięciami w róż- ków bogatego dziedzictwa kulturowego Per-
nych dziedzinach. Rycina 13.6 pokazuje sji, Egiptu i Mezopotamii. Zjednoczone przed atakiem Związku Ra-
Wnioski z Simontonowskiej (1997) ana- dzieckiego, czy na odwrót. Jednak z badań Gra składała się z serii kolejek. W każdej
ten związek w dziedzinie twórczości arty-
lizy szeregów czasowych w odniesieniu do wynika, że poczucie zagrożenia raczej zwię- z nich gracz mógł przyjąć jedną z kilku tak-
stycznej.
osiągnięć Japończyków dowodzą wielkiej ksza niż zmniejsza niebezpieczeństwo kon- tyk, od współpracy począwszy, na ataku lub
Wpływy te ujawniały się jednak dopiero
przydatności rygorystycznych metod badaw- fliktu. obronie skończywszy.
po pewnym czasie. Pozytywne skutki oddzia-
czych do zrozumienia procesów historycz- Osoby badane nie wiedziały jednak, że
ływania wpływów zewnętrznych na twór-
nych. Wskazują one też na korzyści ze współ- LABORATORYJNE BADANIA NAD grają ze współpracownikiem eksperymenta-
czość artystyczną stawały się widoczne po
pracy międzynarodowej: otwarcie na inne UŻYCIEM GROŹBY Przez kilkadziesiąt lat tora (pozorantem). Ten zaś stosował kilka
dwóch pokoleniach. Podobnie było w dzie-
kultury sprzyja osiągnięciom kultury własnej. Morton Deutsch z gronem różnych strategii w celu nakłonienia badane-
dzinie medycyny. W gospodarce natomiast
współpracowników badał w warunkach go do współpracy. Jedną z nich było karzące
rzecz przedstawiała się inaczej. Jeżeli Japoń-
laboratoryjnych wpływ użycia groźby na sy- odstraszanie. W pierwszej kolejce pozorant
czycy odnosili sukcesy gospodarcze w jed- POCZUCIE ZAGROŻENIA tuacje konfliktowe (Deutsch, 1986; Deutsch, stosował strategię współpracy, a gdy z dru-
nym pokoleniu, to w następnym dochodziło
Na początku niniejszego rozdziału wspomi- Krauss, 1960). W klasycznym dziś badaniu, giej strony nie było wzajemności, w następ-
do otwarcia na świat.
naliśmy o ogromnym przyroście liczby gło- studenci grali w grę zwaną „ciężarówki". nej kolejce atakował. Inną strategią było nie-
Dlaczego otwarcie na nowinki kulturalne
wic atomowych w Stanach Zjednoczonych Wygrywał w niej ten, kto przewiózł cięża- karzące odstraszanie. Pozorant naśladował
z zewnątrz wywiera wpływ na twórczość da-
i w Związku Radzieckim podczas zimnej rówką najwięcej towarów. Gracz A mógł strategię przeciwnika z poprzedniej kolejki,
nego narodu? Zdaniem Simontona (1997)
wojny. Oba kraje nagromadziły ponad 40 ty- wybrać jedną z dwóch tras: długą i krętą, która dopóki nie był to atak albo obrona. Wówczas
osiągnięcia twórcze wymagają łączenia róż-
sięcy głowic bojowych o dużej sile rażenia, należała tylko do niego, oraz znacznie w wypadku ataku stosował obronę, a wypad-
nych sposobów myślenia, więc otwarcie na
z których każda mogłaby zniszczyć miasto krótszą, którą musiał dzielić z graczem B i na ku obrony - wybierał współpracę. Wreszcie,
inne kultury ma tutaj co najmniej dwojakie
wielkości Nowego Jorku czy Moskwy. której ruchy odbywały się po kolei (gracz B niekiedy pozorant wybierał strategię nadsta-
znaczenie. Po pierwsze, twórcze dokonania
Naukowcy obliczyli, że za pomocą tej bro- stawał przed podobnym wyborem). W jed- wienia drugiego policzka. W takim wypad-
innych narodów dostarczają nowych ele-
ni można by dziesięciokrotnie zabić każde- nym wariancie gry, zwanym „zagrożeniem ku przez cały czas stosował taktykę współ-
mentów, które mogą być włączone w porzą-
go człowieka na ziemi. Produkowanie tak ol- jednostronnym", jeden z graczy otrzymuje pracy, na atak zaś reagował nadzwyczaj
dek własnej kultury. Po drugie, ludzie sty-
brzymiej ilości broni masowego rażenia możliwość sformułowania groźby pod adre- korzystną ofertą współpracy.
kający się z różnymi punktami widzenia
uzasadniano, między innymi, zamiarem sem przeciwnika - może zamknąć bramę, Na rycinie 13.7 pokazane są wyniki tego
zniechęcenia ewentualnego przeciwnika do aby nie wpuścić przeciwnika na krótszą dro- eksperymentu (Deutsch, 1986). Najskutecz-
ANALIZA SZEREGÓW CZASOWYCH ataku. Przywódcy mówili w owym czasie gę. W innym wariancie groźba jest obustron- niejszą strategią było niekarzące odstrasza-
Metoda, w której analizuje się dwa powtarzające się o „pewności wzajemnego zniszczenia". Pew- na, ponieważ obaj gracze mają do dyspozy- nie. Najmniej skuteczną - nadstawianie dru-
zdarzenia (lub większą ich liczbę) oraz ich związki ność tego, że w konflikcie atomowym zginą cji bramę. W trzecim żaden z graczy nie giego policzka. Strategia karzącego odstra-
z innymi zjawiskami uporządkowanymi w czasie. wszyscy, miała być ostatecznym sposobem może grozić drugiemu. Obydwaj gracze zdo- szania na początku przynosiła dobre skutki,
powstrzymania wojny. Czy rzeczywiście ten bywali najwięcej punktów, kiedy żaden ale z czasem jej skuteczność spadała. Zda-
ogromny arsenał nuklearny zapobiegł wojnie z nich nie mógł grozić drugiemu. Obaj naj- niem Deutscha odstraszanie karzące wzbu-
między Stanami Zjednoczonymi a Związ- częściej wybierali wówczas wspólną drogę dzało złość drugiego gracza i prowadziło do
KSENOFOBIA kiem Radzieckim? i posuwali się na przemian. W warunkach kroków odwetowych.
Nieufność i lęk w stosunku do obcokrajowców. Premier Indii, Behari Vajpayee, najwy- obustronnej możliwości przeszkadzania obaj Deutsch twierdził, że ujawnione w labo-
raźniej uwierzył, że rozwój broni atomowej spędzali większość czasu pod zamkniętymi ratorium zasady konfliktu i współpracy są
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA 683

tnie „nadstawia drugi policzek", jak czy pogwałcenie przez Kuwejt uzgodnień
alianci, ustępujący Hitlerowi po jego OPEC dotyczących cen ropy naftowej. Ba-
kolejnych aktach agresji, to strona dacze stwierdzili, że wypowiedzi przywód-
agresywna wykorzystuje tę sytuację. ców krajów bezpośrednio zaangażowanych
KULTURA
Najlepszą postawą dla danego kraju w konflikt (na przykład prezydenta USA Brak komunikacji międzykulturowej a
jest zatem nastawienie się na współ- George'a Busha oraz prezydenta Iraku, Sad- konflikty międzynarodowe
pracę, dopóki ów kraj nie zostanie za- dama Husseina) były mniej złożone niż wy-
atakowany. powiedzi przywódców krajów mniej zaanga-
żowanych. W miarę zaostrzania się konfliktu Kilka dni przedtem, zanim George Bush wy-
BADANIE WPŁYWU wypowiedzi stawały się coraz bardziej upro- dał rozkaz ataku na Irak 500 tysiącom żołnie-
RZECZYWISTYCH ZAGROŻEŃ NA szczone. rzy wspieranych technologią wojenną najno-
PODEJMOWANIE DECYZJI W innej Zdaniem Suedfelda i jego zespołu złożo- wszej generacji, jeden z korespondentów
fascynującej serii badań, pro-wadzonyGh ność poznawcza podczas kryzysów między- stwierdził:
na pograniczu psychologii i nauk narodowych spada, ponieważ lęk ogranicza
politycznych, zajmowano się wpływem zasoby poznawcze. W warunkach uprosz- Pięć miesięcy temu George Bush nie wierzył, że Sad-
gróźb międzynarodowych na decyzje czonego myślenia polega się raczej na heu- dam zrealizuje swoją groźbę zaatakowania Kuwejtu.
podejmowane przez przywódców rystykach niż na procesach systematyczne- Jednak groźby okazały się prawdziwe i iracki dyktator
politycznych oraz przez instytucje go lub złożonego podejmowania decyzji zajął sąsiedni kraj niemal bez walki. Dzisiaj Saddam
sprawujące władzę (np. Mandel, Aselrod, (patrz rozdział trzeci). Nie zawsze jest to wydaje się powątpiewać, czy Bush zdecyduje się użyć
Lehman, 1993; Suedfeld, Tet-lock, 1991). W złe; dobra heurystyka może prowadzić do siły (McDaniel, Thomas, 1991).
Strategie zwycięskie i prowadzące do pewnym badaniu kanadyjscy
porażki psychologowie Peter Suedfeld, Michael Zdaniem psychologa społecznego Paula
W dylematowej grze Mortona Deutscha Wallace i Kimberly Thatchuk (1993) ZłOŻONOŚĆ INTEGRACYJNA Kimmela (1997) George Bush i Saddam
Stopień, w jakim dana osoba prezentuje uproszczony, Hussein nie zrozumieli gróźb formułowa-
współpracownicy eksperymentatora wybierali jedną przeanalizowali ponad 1200 oświadczeń
przywódców różnych krajów, czarno-biały sposób myślenia, a w jakim wykazuje nych przez drugą stronę, z powodu braków
z trzech strategii gry. Strategia odstraszania
wygłoszonych przed wojną w Zatoce zrozumienie różnych aspektów problemu. w komunikacji międzykulturowej. Zanim
karzącego na długą metę okazywała się mniej
Perskiej, w trakcie jej trwania i po jej Saddam Hussein zaatakował Kuwejt, spot-
skuteczna, gdyż powodowała działania odwetowe.
zakończeniu w 1991 roku. Badacze kał się z ambasadorem amerykańskim Ap-
Strategia nadstawiania drugiego policzka nieodmiennie
podejmowania szybkich i trafnych decy- rilem Glaspie i poinformował go o swoich
prowadziła do wykorzystywania jednego gracza przez zwracali szczególną uwagę na „złożoność
integracyjną" tych wypowiedzi. zji. Jednak uproszczone myślenie przywód- zamiarach. Z tego spotkania wyciągnął
drugiego. Natomiast strategia odstraszania
Złożoność integracyjna określa stopień, ców działających w warunkach stresu może wniosek, że Stany Zjednoczone w razie in-
niekarzącego, w której na ofertę współpracy
w jakim przywódcy w swoich przynieść katastrofalne skutki, jeśli łączy wazji na Kuwejt nie zareagują. Później na-
reagowało się współpracą, a na atak - obroną,
wypowiedziach prezentują uproszczony, się z ignorowaniem ważnych informacji na tomiast nie wierzył w możliwość kontrata-
pozwalała na zdobycie największej liczby punktów.
czarno-biały sposób myślenia, a w jakim temat przeciwnika lub ze sztywnym trzy- ku USA, biorąc przygotowania do niego
Źrócf/o; Deutsch, 1986.
wykazują zrozumienie stanowiska różnych maniem się złego planu. W warunkach stre- za blef.
stron konfliktu. Przykładem takiego su przywódcy kreślą również czarno-białe Ten brak zrozumienia pociągnął za sobą
RYCINA 13.7 uproszczonego oświadczenia mogło być opozycje moralne. Czasami jest to słuszne, duże koszty - zginęły tysiące Irakijczyków
wielokrotne powtarzanie, że Irak postąpił ale w innych wypadkach uproszczone kla- i setki Amerykanów. Co mogło być jego
źle, a jego przywódca, Saddam Hussein, jest syfikacje moralne nie pozwalają zachować przyczyną? Trzeba stwierdzić, że kontakty
tyranem. Wypowiedzi bardziej złożone elastyczności, niezbędnej w szybko zmie- między ludźmi świata zachodniego a Araba-
też widoczne w stosunkach międzynarodo- również zawierałyby potępienie Iraku, ale niającej się sytuacji kryzysowej (Suedfeld mi często prowadziły do nieporozumień.
wych. Kiedy jeden kraj wywiera nacisk na zwracałyby uwagę na rozmaite historyczne i in., 1993). Zdaniem pewnego zachodniego dyplomaty,
drugi, jak Stany Zjednoczone, bombardując uwarunkowania konfliktu, takie jak Problem uproszczonego myślenia staje urzędującego w tamtym regionie w okresie
Wietnam, wzbudza to gniew i prowadzi do odmowa Kuwejtu podjęcia negocjacji z się jeszcze poważniejszy, gdy obywatele róż- wojny „Na Bliskim Wschodzie wszyscy kła-
odwetu. Kiedy jeden z krajów konsekwen- Irakiem w kwestii bezpiecznego dostępu do nych krajów nie rozumieją światopoglądu mią. Jeśli mówisz prawdę, to ludzie uważają
Zatoki Perskiej swoich oponentów. cię za człowieka naiwnego, a wręcz niebez-
piecznego, bo prawdomówność jest tutaj przeszłość. Jak zauważył jeden z dziennika-
niezrozumiała" (Lane, 1991, s. 18). rzy: „Kiedy pojawia się jakiś problem, Ame-
Kiedy żołnierze amerykańscy zostali rykanin zwykle pyta, co będzie później,
przerzuceni do Arabii Saudyjskiej, otrzymali a Arab - co było przedtem" (Dickey, 1991, s.
broszurę informacyjną, w której instruowano 26-27). Pewien egipski dyplomata stwier-
ich, jak mają postępować, aby miejscowi dził: „Musicie pamiętać, że znajdujecie się
Arabowie nie czuli się urażeni. Była tam na ziemiach, na których ludzie rozmawiają
między innymi taka rada: „Wypowiedzi Ara- o wyprawach krzyżowych tak, jakby wyda-
bów zwykle zawierają dwa znaczenia. Ame- rzyły się one wczoraj" (cyt. za: McGrath,
rykanin, które nie będzie na to uważał, łatwo 1991, s. 24).
może popełnić głupie błędy" (Dickey, 1991, Kimmel wyróżnia kilka poziomów świa-
s. 27). domości kulturowej. Oto one:
Arabowie równie często mają trudności KOMUNIKACJA
w komunikacji z drugą stroną. Negocjatorzy • Szowinizm kulturowy. Całkowity brak MIĘDZYKULTUROWA?
Husseina skarżyli się, że przywódcy USA ra- znajomości innych kultur, prowadzący Różnice w komunikowaniu się
czej ich znieważają niż prowadzą szczere do przypisywania drugiej stronie igno-' ludzi Wschodu i Zachodu
rozmowy. Kiedy Irakijczycy w pewnym mo- rancji i złych intencji. prowadzą czasami do kłopo-
mencie odmówili przyjęcia listu od Busha do • Etnocentryzm. Świadomość różnic et tów w sytuacjach konfliktów
Husseina, stwierdzając, że „nie jest on na- nicznych, religijnych, rasowych czy na międzynarodowych.
pisany językiem właściwym kontaktom mię- rodowych, której towarzyszy jednak
dzy głowami państw", jeden z negocjatorów przekonanie, że własne stanowisko jest że strategia karząca w miarę upływu czasu
irackich powiedział: „Nigdy nie myślałem, „właściwe". zbyt blisko drugiej strony. Mimo to, negocja- staje się coraz mniej skuteczna, natomiast
że wy, Amerykanie, możecie być tacy aro- • Tolerancja. Świadomość różnic i doce cje oparte na świadomości istnienia znaczą- strategia niekarząca przynosi coraz lepsze
ganccy. Taki wolny, otwarty kraj, a nie chce- nianie ich znaczenia, którym towarzyszy cych różnic kulturowych w postępowaniu skutki (Deutsch, 1986). Oponenci w labora-
cie zrozumieć naszego punktu widzenia" jednak przekonanie o tym, że własna kul obu stron na pewno przebiegają bardziej toryjnych badaniach dylematowych często
(cyt. za: Kimmel, 1997, s. 408). tura przynosi więcej pożytku. Wynikają gładko. „zamykają się" w jednej wybranej strategii,
Opierając się na swoich doświadczeniach z tego próby „edukowania" innych. Jednym z podstawowych celów świado- faworyzując współpracę lub rywalizację (Ra-
w dziedzinie negocjacji międzynarodowych, • Minimizacja. Świadomość różnic kultu mości międzykulturowej u negocjatorów poport, Diekmann, Franzen, 1995). Omówi-
Kimmel (1997) stwierdził, że powinny one rowych, której towarzyszy jednak kon jest, zdaniem Kimmela (1997), przejście od my trzy obszary badań nad takimi dynamicz-
obejmować etap „kulturowego poznawania centracja na elementach wspólnych róż podziału na „nas" i „ich" do przyjęcia wspól- nymi interakcjami: strategię „wet za wet", grę
się". Chodzi o to, aby rozpoznać uwarunko- nych kultur. Efektem może być nego „my". Kiedy obie grupy skoncentrują o dolara oraz dylematy percepcyjne.
wania kulturowe każdej ze stron i jasno je lekceważenie ważnych różnic w kluczo się na wspólnych celach, podchody i groźby
sformułować przed rozpoczęciem właści- wych momentach negocjacji. nie są już tak potrzebne. STRATEGIA „WET ZA WET"
wych negocjacji. Kimmel odnotowuje na • Zrozumienie. Świadomość, że własny
przykład kilka podstawowych różnic kultu- sposób postępowania jest tylko jednym Najbardziej „stabilną" strategią negocjacyj-
rowych między Amerykanami a Irakijczyka- z wielu możliwych; inne nie są w żaden ną jest strategia wet za wet (Axelrod, 1984;
mi. Amerykanie są zorientowani na wykona- sposób nienormalne. INTERAKCJE: Komorita, Hilty, Parks, 1991). Stosujący ją
nie zadania, niezależnie od osób, które pro-
wadzą negocjacje, formułują jasno określo- Kimmel zauważa, że większości negocja-
OBUSTRONNA DYNAMIKA gracz odpowiada współpracą na współpracę.
Jeśli przeciwnik nastawia się na rywalizację,
ne żądania i zależy im na czasie. Irakijczycy torów poważne kłopoty sprawia konsekwen- WSPÓŁPRACY I KONFLIKTU gracz odpowiada tym samym, po czym prze-
natomiast preferują powolne negocjacje mię- tne utrzymywanie się na poziomie „zrozu- chodzi do strategii współpracy, by „skusić"
dzy konkretnymi osobami (liczy się czynnik mienia". Wynika to częściowo z bardzo sil- Zachowanie ludzi uczestniczących w dyle- przeciwnika do powrotu na poprzednią dro-
osobowy), w których obie grupy poznają się nej skłonności do preferowania norm obo- matowych grach negocjacyjnych często do- gę. Zdaniem psychologa społecznego Sa-
nawzajem. Ponadto dla Amerykanów naj- wiązujących we własnej grupie, a częściowo wodzi dynamicznej interakcji - złożonego muela Komority i jego współpracowników
ważniejsza jest przyszłość, podczas gdy Ara- z tego, że opinia publiczna we własnym kra- wzoru współoddziałujących zmian w ciągu (1991) strategia ta opiera się na podwójnym
bowie znacznie większy nacisk kładą na ju może nie ufać negocjatorom, którzy są pewnego okresu. Na rycinie 13.7 widzimy,
szych zajęć studenci często dawali się złapać niem psychologów społecznych Myrona (patrz rycina 13.8).
STRATEGIA „WET ZA WET" w spiralę konfliktu. Pewnego razu licytacja Rothbarta i Williama Hallmarka (1988) przy- Ponieważ studenci odgrywający
Strategia negocjacyjna, w której jednostka na ofertę doszła do poziomu 20 dolarów. Taka sama czyną jest, między innymi, skłonność do fa- rolę ministrów Nawalii albo Takonii
współpracy odpowiada współpracą, a na rywalizację sytuacja (nadmiernie hojnych licytacji) pow- woryzowania własnej grupy oraz niechęć ży- nie mogli czuć takiej złości i chęci
-rywalizacją. tarzała się w warunkach laboratoryjnych, wiona do innych grup. ukarania przeciwnika, jaka mogła to-
gdy w grze uczestniczyła mniejsza liczba Podczas dwóch eksperymentów laborato- warzyszyć ludziom bombardującym
osób (Teger, 1980). ryjnych Rothbart i Hallmark prosili studen- Wietnam czy Niemcy, Rothbart i Hall-
wykorzystaniu bardzo silnej normy wzajem- Podczas zimnej wojny Rosjanie i Amery- tów o odgrywanie ról ministrów obrony „Ta- mark (1988) twierdzą, że wyniki ich
ności (omawianej w rozdziale dziewiątym). kanie również na początku kierowali się chę- konii" i „Nawalii" - dwóch hipotetycznych badań są prostym przedłużeniem od-
Na współpracę każe ona odpowiadać współ- cią odniesienia korzyści (kiedy w USA wy- krajów leżących na tej samej wyspie i mają- kryć dotyczących „minimalnej sytuacji
pracą, na rywalizację - rywalizacją. Łączy produkowano pierwszą bombę atomową, cych za sobą długą historię konfliktów. grupowej", omawianej w rozdziale
więc obietnicę: „Jeśli podrapiesz mnie po jeden z senatorów nazwał ją „darem bo- „Ministrowie obrony" mieli ocenić jedenastym. Wystarczy podzielić
plecach, ja cię też podrapię", z groźbą odwe- żym"). Posiadanie kilku bomb atomowych
tu: „Oko za oko, ząb za ząb". wydawało się gwarancją pokoju na świecie.
Jednak podobnie jak uczestnicy gry o dolara,
przywódcy obu stron zostali uwikłani w lęk
„GRA 0 DOLARA" przed przegraną, jeśli druga strona wyprodu-
Wyścig zbrojeń atomowych między Stanami kuje więcej broni atomowej. Przegrana
Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim w grze o dolara pociągała za sobą utratę nie-
również miał właściwości wzajemnego dyle- wielkiej sumy pieniędzy oraz ewentualnie
matu społecznego i stanowił przykład szcze- utratę twarzy. Obie te obawy, oczywiście
gólnego typu pułapki społecznej. Pokazuje to w znacznie większej skali, odgrywały rolę
dobrze dylemat zwany „grą o dolara" (Teger, w wejściu Stanów Zjednoczonych i Związku
1980). Radzieckiego na drogę masowej produkcji
Każdy z autorów niniejszego podręczni- broni atomowej.
ka przeprowadzał tę grę podczas swoich za-
jęć ze studentami, oferując jednego dolara DYLEMATY PERCEPCYJNE
dla zwycięzcy licytacji. Początkowo gracze
kierują się głównie chęcią zysku. Jeśli ktoś Choć dowodów na to, że agresja wywołuje
wygrywa licytację na poziomie 4 centów, to agresję, jest aż nadto, to historia pełna jest
zarabia na czysto 96 centów. Kiedy jednak prób traktowania agresji i przymusu jako skuteczność kilku strategii postępowania z
studenci widzą, że jeden z nich ma otrzymać technik negocjacyjnych. Na przykład Niem- przeciwnikiem. Niektóre z nich ludzi na dwie grupy, aby zaczęli oni
dolara właściwie za darmo, włączają się do cy w czasie JJ wojny światowej zaczęli bom- faworyzowały współpracę (na przykład
licytacji. Pułapka społeczna w tej grze pole- bardować mieszkaniowe dzielnice Londynu, jednostronna redukcja łodzi podwodnych o
ga na tym, że osoba zajmująca w licytacji by zmusić Brytyjczyków do kapitulacji. 20%, z oczekiwaniem, że druga strona
drugie miejsce musi zapłacić wylicytowaną Tymczasem wzmocnili jedynie determinację dokona podobnej redukcji artylerii), a
przez siebie sumę. Jeśli więc jeden student swoich przeciwników. Mimo tej nauczki, niektóre - siłę (budowanie większej liczby
wylicytował 4 centy, a drugi przebił go 10 kiedy Amerykanie sprzymierzyli się z Angli- łodzi podwodnych i grożenie ich użyciem,
centami, to zwycięzca zarabia 90 centów, ale kami przeciw Niemcom, zaczęli wspólnie jeśli druga strona nie zredukuje liczby dział
drugi w kolejności gracz traci 4 centy. Nikt bombardować miasta niemieckie w nadziei dalekiego zasięgu). Choć ministrowie
nie chce być drugi, więc często opłaca ci się osłabienia morale przeciwników. Naloty dy- Takonii i Nawalii analizowali ten sam
zadeklarować więcej niż dolara, jeśli zalicy- wanowe nie osłabiły jednak niemieckiego konflikt, ich koncepcje jego rozwiązania
towałeś 90 centów, a inny gracz cię przebił, ducha oporu (Rothbart, Hallmark, 1988). Je- przypominały lustrzane odbicia. Studenci
deklarując jednego dolara. W miarę rozwoju śli groźby i środki przymusu tak często za- odgrywający role ministrów Takonii
gry wstępną motywację chęci zysku z wolna wodzą, zarówno w laboratorium, jak i w ży- uważali, że ich kraj jest nastawiony po-
zastępował lęk przed przegraną. Podczas na- ciu, to czemu są tak często stosowane? Zda- kojowo, ale wobec rywali z Nawalii
najskuteczniejsza będzie strategia siły.
Ministrowie Nawalii natomiast sądzili, że
Nawalia miłuje pokój, ale aby przywołać
Takonię do porządku, trzeba użyć siły
oceniać swoją stronę w kategoriach
pozytywnych (na przykład jako gotową
do współpracy), a drugą stronę w
kategoriach negatywnych (jako „upartą"
czy „niesubor-dynowaną").
Postawy studentów odgrywających
role ministrów Takonii i Nawalii są
nieszkodliwe. Jednak podobne
faworyzowanie własnej grupy w świecie
stosunków międzynarodowych może
przynieść katastrofalne skutki.

„My" chcemy współpracy, ale wobec


„nich" trzeba użyć siły
Studenci odgrywający role ministrów obrony
hipotetycznego kraju (Takonia) uważali, że ich
strona
zareagowałaby negatywnie na strategię przymusu
z drugiej strony, ale pozytywnie na ofertę
współpracy.
„Ministrowie" Nawalii uważali wręcz przeciwnie - że
to
ich strona jest nastawiona na współpracę.
Źródb: Rothbart, M. i Hallmark, W. (1988). In-group-out-group
differences in the perceived efficaoy of coercion and conciliation
in resolving social conflict, JournalofPersonality and Sodal
Psychology, 55, s. 248-257.

RYCINA 13.8
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA 689

RYCINA 13.9

Scott Plous (1985) znalazł dowody na to, że siątych stanęli przed dylematem percep-
zarówno przywódcy amerykańscy, jak i ra- cyjnym, Plous wysłał kwestionariusze do se-
dzieccy pragnęli rozbrojenia, ale uważali, że natorów USA. Poprosił ich o opinię na temat
druga strona przede wszystkim dąży do osią- żywionej przez USA chęci zbrojenia się lub
gnięcia przewagi nuklearnej. Zdaniem Plou- rozbrajania w warunkach zbrojenia się lub
sa obie strony dały się uwikłać w dylemat rozbrajania ZSRR. Pytał również senatorów,
percepcyjny - niefortunną kombinację dyle- jakie ich zdaniem są preferencje i intencje
matu społecznego oraz uprzedzeń w stosun- ZSRR. Wyniki (patrz rycina 13.9) pokazują,
ku do innych grup. W dylemacie percepcyj- że według senatorów najkorzystniejsze dla
nym każda strona konfliktu uważa, że naj- USA byłoby obustronne rozbrojenie. Sta-
lepszym rozwiązaniem dla obu stron byłaby nowczo natomiast sprzeciwiali się oni dal-
współpraca, ale jednocześnie sądzi, że druga szej eskalacji wyścigu zbrojeń, a także jed-
strona chętnie wykorzysta ofertę współpracy, nostronnemu rozbrojeniu USA podczas
nie okazując wzajemności. zbrojeń ZSRR. Niestety, senatorowie uważa-
W celu zweryfikowania twierdzenia, że li, że przywódcy ZSRR patrzą na te sprawy
Rosjanie i Amerykanie w latach osiemdzie- zupełnie inaczej. Choć sądzili, że Rosjanie Dylemat percepcyjny
Senatorzy amerykańscy badani podczas zimnej wojny trafnie uważali, że żadna strona nie chce się rozbroić
w czasie, gdy druga będzie się zbroiła. Sądzili jednak, że ich grupie (czyli Stanom Zjednoczonym) zależy na
rozbrojeniu, natomiast druga grupa (ZSRR) w pewnym stopniu wolałaby „podstępną" alternatywę, polegającą
na prowadzeniu przygotowań do wojny atomowej w czasie, gdy USA się rozbraja. Analiza wypowiedzi
przywódców radzieckich wskazuje, że ich zdaniem ZSRR pragnie rozbrojenia, ale Stany Zjednoczone
chciałyby w tym czasie wzmacniać swój arsenał nuklearny.

również pragnęliby obustronnego rozbroje- (obejmujących ruchy wojsk, blokady por-


nia, to przypuszczali, że oni mogliby jednak tów, wycofanie ambasadorów i tak dalej)
ulec pokusie kontynuowania zbrojeń pod- wykazała, że spośród tych, które nie były po-
czas rozbrajania się USA. W takich okolicz- przedzone wyścigiem zbrojeń, tylko 4% za-
nościach Stany Zjednoczone nie miały inne- kończyło się wojną. Z tych natomiast, które
go wyjścia, jak dalej się zbroić. Analiza wy- poprzedzał wyścig zbrojeń, wojną zakończy-
powiedzi przywódców radzieckich pokazała ło się aż 82% (Wallace, 1979).
jednak, że ich stanowisko było całkowicie Choć zimna wojna dawno się skończyła,
przeciwstawne (Guroff, Grant, 1981). Uwa- a Związku Radzieckiego już nie ma, to wię-
żali oni kontrolę zbrojeń za sprawę o podsta- ksza część broni atomowej wyprodukowanej
wowym znaczeniu, ale sądzili, że Ameryka- przez Rosjan i Amerykanów wciąż istnieje.
nom zależy przede wszystkim na budowaniu Ponieważ jest jej tak wiele, światu ciągle za-
arsenału atomowego USA. graża niebezpieczeństwo przypadkowej woj-
Z tych ustaleń wynika, że ani Rosjanie,
ani Amerykanie, gromadząc broń atomową,
nie mieli agresywnych zamiarów. Chodziło DYLEMAT PERCEPCYJNY
raczej o grożenie drugiej stronie swoim po- Połączenie dylematu społecznego oraz uprzedzeń
tencjałem. Niestety, takie groźby zaczynają w stosunku do innych grup. Każda strona konfliktu
żyć własnym życiem. Jak wspominaliśmy uważa, że najlepszym rozwiązaniem dla obu stron by-
w poprzedniej części, z badań laboratoryj- łaby współpraca, ale jednocześnie sądzi, że druga stro-
nych wynika, że groźby prowadzą do eskala- na woli, abyśmy „my" współpracowali, a „oni" w tym
cji konfliktu (Deutsch, 1986). Analiza 99 po- czasie zdradzą.
ważnych konfliktów międzynarodowych
ny atomowej (Blair, Kendall, 1990). W do-
datku kilka innych krajów, takich jak Chiny,
Indie i Izrael, również dysponuje bronią ato-
mową lub technologią jej produkcji. Czy po-
stęp osiągnięty przez nauki społeczne po-
może rozwiązać problemy, które na skutek
postępu fizyki stały się elementem technolo-
gii militarnej?

PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE
Budowa współpracy między grupami a
strategia GRIT

Omówiliśmy kilka przeszkód stojących na


drodze do współpracy międzynarodowej. Lu-
dzie wydają się w sposób naturalny przepro-
wadzać podziały na ukochanych swoich i po-
gardzanych obcych (Krebs, Denton, 1997;
Tajfel, Turner, 1979). Każdy konflikt ma ten-
dencję do eskalacji (Deutsch, 1986). Wyścig
zbrojeń między różnymi krajami często pro-
wadzi do wojny (Wallace, 1979). Na szczę-
ście jednak nakręcanie spirali konfliktu nie
jest nieuchronne. Proces ten można przerwać.
W rozdziale jedenastym opisywaliśmy
walczących ze sobą obozowiczów z Robbers
Cave (Sherif i in., 1961). Kiedy zmuszono
ich do współpracy, członkowie grup Grze-
chotników i Orłów przestali siebie zwalczać,
a nawet się polubili. Wynika z tego, że zwaś-
nione kraje mogą wejść na drogę pokoju,
pracując razem nad przynoszącymi wzajem-
ne korzyści celami (takimi jak wynalezie-
nie lekarstwa na raka albo na AIDS). Łat-
wiej jednak mówić o zastąpieniu rywalizacji
współpracą niż tego dokonać. Kiedy dwie
strony są uwikłane w konflikt, żadna nie ufa
drugiej. Jak już wspominaliśmy, badania la-
boratoryjne potwierdzają obawy, że bezwa-
runkowa oferta współpracy może prowadzić
do wykorzystywania strony z nią występują-
cej (Deutsch, 1986).
Jako sposób wyjścia z dylematu wzrasta- wej. Osiem miesięcy później Kennedy wez- wania pokoju prowadzi do nasilania inicja- kim kraju liczącym aż 125 milionów ludzi,
jącego zagrożenia z jednej strony, a ustępstw wał do zakończenia konfliktu między Stana- tyw pokojowych. nie robią nic, aby zahamować eksplozję de-
prowadzących do wykorzystywania z dru- mi Zjednoczonymi a Związkiem Radziec- mograficzną? (2) Dlaczego rybacy kontynu-
giej psycholog Charles Osgood (1962) za- kim, deklarując jednostronne rozbrojenie. owali rabunkowe połowy krabów, dopro-
proponował strategię GRIT (Graduated and Stany Zjednoczone postanowiły zrezygno- wadzając do zniszczenia podstaw swojej eg-
Reciprocated Initiatives in Tension Reduc- wać z przeprowadzania próbnych naziem-
PODSUMOWANIE zystencji? (3) Dlaczego Amerykanie i Rosja-
tion - Stopniowane i odwzajemniane ini- nych eksplozji jądrowych, chyba że podejmie nie rujnowali swoją gospodarkę, budując 40
cjatywy redukcji napięcia). Polega ona na je jakiś inny kraj. Zaproponowały więc Gotowość do obrony własnej grupy łączy się tysięcy głowic nuklearnych, gdy mała ich
tym, że spiralę napięcia przerywa się, pub- Związkowi Radzieckiemu wejście na nową z kilkoma czynnikami osobowymi: skłonno- cząstka wystarczyłaby do zupełnego znisz-
licznie wzywając przeciwnika do odwzajem- drogę. Pięć dni później przywódca radziecki, ścią do dominacji, autorytaryzmu oraz upra- czenia przeciwnika? Każde z tych pytań wią-
nienia deeskalacji. Osgood proponuje, aby Nikita Chruszczow, pozytywnie odpowie- szczania obrazu sytuacji konfliktowej. Dzia- że się z ogólniejszą kwestią: Dlaczego ludzie
w celu przerwania spirali konfliktu jedna dział na propozycję Kennedy'ego i wezwał łania obronne mogą zostać wywołane rywa- doprowadzają do wzrostu przeludnienia pla-
strona wystąpiła z jakąś inicjatywą pokojo- do zaprzestania rozbudowy arsenału nukle- lizacją między grupową albo groźbami for- nety, niszczą jej zasoby naturalne i angażują
wą. Aby ten ruch nie wyglądał na przejaw arnego. Jednocześnie Chruszczow podniósł mułowanymi przez inne grupy. Na poziomie się w kosztowne, a często krwawe konflikty
słabości, powinien być początkowo niez- stawkę, wstrzymując produkcję bombowców interakcji gotowość ta może prowadzić do międzynarodowe?
naczny. Wychodząc z inicjatywą nieznaczne- strategicznych. Po miesiącu rozpoczęły się ukształtowania się stałych wzorców rywali- Jak widzieliśmy, wszystkie te sprawy
go zmniejszenia napięcia, zwolennik pokoju negocjacje, w wyniku których podpisano zacji lub współpracy. Strategia „wet za wet", wiążą się ze sobą, gdyż przeludnienie prowa-
stosujący strategię GRIT oświadcza zarazem traktat dotyczący broni atomowej. polegająca na odwzajemnianiu rywalizacji dzi do zniszczenia środowiska i do kolejnych
publicznie, że jeżeli druga strona podejmie W latach osiemdziesiątych przywódca ra- bądź współpracy, jest na długą metę najsku- konfliktów międzynarodowych. Widzieliś-
dialog i przedstawi własne inicjatywy poko- dziecki Michaił Gorbaczow za pomocą bar- teczniejszym sposobem prowadzenia nego- my również, że każde z tych globalnych
jowe, to należy oczekiwać kolejnych, coraz dzo podobnej strategii nakłonił prezydenta cjacji. Eskalacja napięcia, której przykładem zjawisk można uznać za formę pułapki spo-
dalej idących propozycji redukcji napięcia. USA Ronalda Reagana do zajęcia miejsca może być zimna wojna, jest rodzajem pu- łecznej, a więc takiej sytuacji, w której na-
Dzięki obustronnym stopniowym redukcjom przy stole rokowań. Gorbaczow na wstępie łapki społecznej, w której strony konfliktu tychmiastowy zysk indy widualny w dłuższej
uzbrojenia żadna ze stron ani przez moment zaproponował jednostronne zawieszenie w miarę upływu czasu ponoszą coraz wię- perspektywie okazuje się szkodliwy dla całej
nie znajduje się w gorszym położeniu. Pięk- prób z bronią jądrową, które miało być prze- ksze koszty. Sytuację pogarszają uprzedzenia grupy. W wypadku przeludnienia jednostka
no strategii GRIT polega na tym, że zamiast dłużone w razie podjęcia podobnego zobo- w stosunku do innych grup, na skutek czego działa powodowana jedną z najbardziej ego-
prowokować się wzajemnie do coraz wię- wiązania przez USA. Kiedy Stany Zjednoczo- każda strona sądzi, że strona przeciwna reagu- istycznych ludzkich motywacji - pragnie-
kszej rywalizacji, przeciwnicy prowokują się ne odrzuciły ofertę, Gorbaczow pokazał swoją je dopiero na demonstrację siły i jest niechęt- niem reprodukcji swoich genów. Również
wzajemnie do coraz większej współpracy. stanowczość, wznawiając próby. Jego gest na do współpracy. Strategia GRIT jest techni- wypadek kanadyjskich poławiaczy krabów
Laboratoryjne symulacje konfliktów udo- nastawił jednak doń przyjaźnie amerykańską ką, która ma na celu odwrócenie wzorca jest przykładem pułapki społecznej: choć
wodniły skuteczność strategii GRIT (Lin- opinię publiczną, więc Gorbaczow następne- interakcji i skierowanie go w stronę eskalacji w interesie grupy leżało ograniczenie poło-
dskold, 1983). Czy jest ona równie skuteczna go roku spróbował ponownie, proponując, współpracy. Wykaz czynników osobowych, wów, to pragnienie indywidualnego zysku
w rzeczywistości? John F. Kennedy zastoso- aby inspektorzy amerykańscy kontrolowali sytuacyjnych i interakcyjnych, związanych prowadziło do dalszego trzebienia populacji
wał ją w celu przerwania eskalacji konfliktu radzieckie działania rozbrojeniowe. Tym ra- z obydwoma celami omawianymi w tym ro- skorupiaków. W zimnej wojnie zaś ujawnia-
ze Związkiem Radzieckim po kryzysie ku- zem się powiodło. Ronald Reagan zgodził się zdziale, jest zamieszczony w tabeli 13.3. ją się te same zjawiska, co w „grze o dolara":
bańskim (Etzioni, 1986). Gwałtowny kon- podpisać traktat o redukcji arsenału nukle- początkowe pragnienie łatwej wygranej ustę-
flikt, wywołany próbą umieszczenia przez arnego po obu stronach. Polityka Gorbaczo- puje miejsca obawie przed utratą twarzy oraz
Rosjan wyrzutni rakietowych na Kubie, do- wa, polegająca na wzajemnych ustępstwach, RAZ JESZCZE: zaangażowanych środków.
prowadził świat na krawędź wojny atomo- przyniosła dobre skutki i odegrała ogromną Pułapki społeczne są fascynujące intelek-
PRZELUDNIENIE W BANGLADESZU, tualnie, ponieważ pokazują, jak ze złożonych
rolę w zakończeniu zimnej wojny.
Strategia GRIT, podobnie jak strategia GINĄCE SKORUPIAKI ORAZ systemów wyłania się porządek. Indywidu-
STRATEGIA GRIT „wet za wet" oraz strategia karzącego od- WOJNY BEZ ZWYCIĘZCÓW alne poczynania garstki przywódców mię-
Strategia przerywania spirali konfliktu poprzez pub- straszania, polega na dynamicznych inter- dzynarodowych, tysięcy poławiaczy krabów
liczne wezwanie przeciwnika do odwzajemnienia kro- akcjach między rywalami. Różni się jednak Niniejszy rozdział rozpoczęliśmy od trzech czy miliardów zwykłych ludzi planujących
ków deeskalacyjnych. od nich w pewien istotny sposób. Zamiast pytań: (1) Dlaczego obywatele Bangladeszu, rodziny układają się w cykliczne wzory. Jed-
do zwiększania napięcia albo stabilizo- zagrożeni głodem i bezdomnością w malut- ną z najbardziej zagadkowych właściwości
TABELA 13.3 wiedzy w celu ograniczenia wielkości swych współpracy między różnymi stanami USA.
rodzin. Wreszcie, odwoływanie się do poczucia od-
Podsumowanie informacji o celach wpływających na dylematy społeczne Widzieliśmy też, że całkowite rozwiąza- powiedzialności społecznej adresowane jest
nie wszystkich tych problemów wymaga in- do najszlachetniejszej motywacji ludzkich
oraz związanych z nimi czynnikach osobowych, sytuacyjnych i interakcyjnych terwencji na szczeblu rządów, które odwoły- działań. Przykładem mogą być kroki podej-
wałyby się do rozmaitego typu motywacji mowane przez organizacje ochrony środowi-
Cel Osoba Sytuacja Interakcje kierujących postępowaniem ludzi. Na ogół ska przeciw wycinaniu lasów tropikalnych,
rządy polegają na metodzie nakazów i kon- pomoc niesiona przez ONZ ludziom głodują-
Osiąganie ♦ Orientacja społeczna: ♦ Czasowy rozkład ♦ Metody nakazu i kontroli odwołują słę do strachu. troli oraz na polityce karnej, która jest sku- cym w Afryce czy propagowanie przez tę or-
natychmiastowej prospoleczna (altruizm pozytywnych Mogą wzbudzać opór, działają skutecznie teczna tylko wtedy, gdy sprawcy wykrocze- ganizację metod planowania rodziny w dot-
korzyści i współpraca) i negatywnych tylko wtedy, gdy sprawca wykroczenia boi się, nia obawiają się, że zostaną złapani i ukarani. kniętych nędzą rejonach świata.
lub egoistyczna konsekwencji działań że zostanie złapany.
(indywidualizm egoistycznych. ♦ Metody rynkowe odwołują się do chęci zysku. Co gorsza, próby narzucania siłą swojej woli Odkrycie prostego mechanizmu pułapek
i rywalizacja) ♦ Normy opisowe Nie wzbudzają one oporu, ale mogą być na gruncie międzynarodowym wyzwalają społecznych, leżącego u podstaw dylematów
i nakazowe dotyczące nieopłacalne ekonomicznie. prymitywne odruchy obrony „swoich" oraz globalnych, stwarza nadzieję na to, że przed-
zachowań ♦ Metody ochotnicze odwołują się do poczucia skłonność do dominacji społecznej. Nato- stawiciele nauk społecznych znajdą rozwią-
egoistycznych odpowiedzialności. Nie wymagają działań miast nęcenie perspektywą zysku materialne- zanie problemów, których nie można rozwią-
i prospolecznych rządowych, ale zawodzą, jeśli ludzie
są nastawieni egoistycznie.
go może prowadzić do dobrowolnie podej- zać na drodze wynalazków technicznych. Te
mowanych zachowań prospołecznych. Taka wielkie problemy zakorzenione są w zacho-
Obrona siebie ♦ Orientacja na ♦ Rywalizacja ♦ Grupy i jednostki „zamykają się" w stałych metoda bywa skuteczna nawet na gruncie waniach, emocjach i sposobach myślenia,
1 własne) grupy dominację społeczną o ograniczone zasoby wzorcach współpracy lub rywalizacji. międzynarodowym, na przykład w wypadku a ich rozwiązanie może być najważniejszym
♦ Pled ♦ Interakcje na poziomie ♦ Strategia „wet za wet" polega na odwzajemnianiu powstającej obecnie społeczności europej- i najbardziej fascynującym wyzwaniem dla
♦ Autorytaryzm grupowym współpracy oraz rywalizacji i stabilizuje interakcje. nauki XXI stulecia.
skiej czy dwustu lat udanej (najczęściej)
♦ Odstraszanie i indywidualnym ♦ Eskalacja rywalizacji, na przykład w „grze o dolara",
a spirala konfliktu ♦ Groźby jest formą pułapki społecznej. Uprzedzenia
♦ Struktury poznawcze ♦ Podejmowanie w stosunku do innych grup prowadzą do dylematów
ważnych decyzji percepcyjnych, na skutek których sądzi się,
w sytuacji dużego że przeciwnikom bardziej zależy na zwycięstwie
napięcia niż na współpracy. PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU
♦ Kulturowe ♦ Strategia GRIT zastępuje spiralę eskalacji
uwarunkowania konfliktu spiralą eskalacji współpracy.
komunikacji-
Definiowanie dylematów społecznych

1. Dylematem społecznym nazywamy sytuację, w której jednostka dopóty odnosi korzyści z działań we
własnym interesie, dopóki wszyscy nie zaczną postępować podobnie; w takim wypadku traci cała
takich złożonych systemów jest to, że mogą świata", nawet w Bangladeszu, tempo przy- grupa.
one radykalnie zmienić kurs na skutek niez- rostu naturalnego zaczyna słabnąć. Demo- 2. Tragedia wspólnego pastwiska jest przykładem dylematu zarządzania zasobami odnawialnymi. Człon
nacznych nawet oddziaływań (Lewin, 1993; grafowie widzą bardzo prosty sposób roz- kowie grupy czerpią zyski z korzystania z zasobów odnawialnych dopóty, dopóki nie zaczną przesad
Waldrop, 1992). Tak jak kilka gróźb może wiązania tego problemu: propagowanie nie ich eksploatować.
nakręcić spiralę konfliktu, tak ostrożne prze- metod planowania rodziny. Nie wymaga on 3. Dylematem dóbr publicznych nazywamy taką sytuację, w której wszyscy odnoszą korzyści, jeśli
jawy zaufania w ramach strategii GRIT mo- przekonywania miliardów ludzi do tłumienia pewna liczba ludzi loży na jakieś wspólne dobro; jeśli jednak takich osób jest zbyt mało, to tracą
gą doprowadzić do nawiązania intensywnej naturalnego popędu seksualnego i odwołuje wszyscy.
współpracy. się do innej ogólnoludzkiej motywacji - po- 4. Przeludnienie, zniszczenie środowiska oraz konflikty międzynarodowe to szczególny rodzaj dylema
Choć wydawałoby się, że procesu prze- trzeby kontrolowania wielkości rodziny tów, pojawiających się na poziomie krajów oraz całego świata. W każdym z nich krótkofalowy interes
ludnienia nie sposób zatrzymać, to przecież w sytuacji wzrostu liczby mieszkańców zie- indywidualny przeciwstawiony jest długofalowemu interesowi ludzkości. Dylematy globalne są współ
wiele krajów „pierwszego świata" osiągnęło mi. Oprócz problemu technicznego istnieje zależne i oddziałują na siebie.
zerowy przyrost demograficzny. Istnieją też jednak również problem społeczny: trzeba
oznaki, że w niektórych krajach „trzeciego namówić ludzi, aby korzystali z istniejącej
CEL: Osiąganie natychmiastowej korzyści nia wywołują gniew i sprzyjają eskalacji konfliktu. Niekarzące strategie odstraszania łagodzą konflikt
i pozwalają zmaksymalizować korzyści. Przywódcy międzynarodowi w warunkach zaostrzającego się
1. Pułapką społeczną nazywamy sytuację, kiedy jednostki bądź grupy zostają skuszone perspektywą na konfliktu używają coraz bardziej uproszczonych strategii poznawczych, być może dlatego, że lęk i stres
tychmiastowej korzyści, która ostatecznie pociąga jednak za sobą przykre lub nawet śmiertelne kon pochłaniają zasoby poznawcze.
sekwencje. 5. Groźby oraz oferty współpracy w kontaktach międzynarodowych są czasami źle rozumiane z powodu
2. Czynnikiem osobowym wpływającym na osiąganie natychmiastowej korzyści jest orientacja społeczna. kulturowych różnic w porozumiewaniu się.
Altruiści oraz osoby nastawione na współpracę wyznają orientację prospołeczną, a indywidualiści oraz 6. Strategia „wet za wet", polegająca na odwzajemnianiu chęci zarówno współpracy, jak i rywalizacji, naj
osoby nastawione na rywalizację - egoistyczną. Egoiści na ogół mają mniej rodzeństwa, natomiast oso skuteczniej stabilizuje sytuacje konfliktowe. „Gra o dolara" tworzy pułapkę społeczną, która przypomi
by nastawione prospolecznie mają więcej starszego rodzeństwa, zwłaszcza sióstr. Orientacja egoi na konflikty międzynarodowe, takie jak zimna wojna. Konflikty te zaostrzają się wskutek dylematów per-
styczna w wieku dorosłym wiąże się z nieufnością oraz brakiem poczucia bezpieczeństwa. Z wiekiem cepcyjnych, w których każda ze stron sądzi, że druga strona wcale nie chce rzeczywistego pokoju, lecz
egoizm zazwyczaj ustępuje miejsca orientacji prospołecznej. wykorzystania inicjatyw pokojowych do osiągnięcia przewagi.
3. Czynniki sytuacyjne związane z tym celem obejmują między innymi natychmiastowe i odroczone kon 5. Strategia GRIT prowadzi do zastąpienia eskalacji konfliktu eskalacją współpracy.
sekwencje oszczędności oraz marnotrawstwa. Przykładem może być kwestia oszczędzania energii.
Stymulując chęć jej oszczędzania, należy wprowadzić takie rozwiązania technologiczne, dzięki którym
negatywne konsekwencje marnotrawstwa ponoszone byłyby natychmiast, a nie w przyszłości, niepo
żądane zachowania byłyby od razu karane, a ich pożądane alternatywy od razu premiowane. Ważną
rolę odgrywa tutaj aktywizacja norm opisowych oraz nakazowych, włączając w to zobowiązania. Ludzie
ze społeczności indywidualistycznych (w odróżnieniu od kolektywistycznych) są mniej chętni do współ
pracy w sytuacji dylematów społecznych.
PODSTAWOWE POJĘCIA
4. Metoda nakazu i kontroli walczy z krótkowzrocznymi szkodliwymi zachowaniami za pomocą lęku przed
karą. Metoda rynkowa odwołuje się do chęci zysku. Metoda ochotnicza odwołuje się do poczucia spo ALTRUIŚCI - Ludzie kierujący się dobrem grupy, nawet za cenę indywidualnych poświęceń.
łecznej odpowiedzialności i lepiej oddziałuje na ludzi o orientacji prospołecznej. ANALIZA SZEREGÓW CZASOWYCH - Metoda, w której analizuje się dwa powtarzające się zdarzenia
(lub większą ich liczbę) oraz ich związki z innymi zjawiskami uporządkowanymi w czasie.
DYLEMAT DÓBR PUBLICZNYCH - Sytuacja, w której (1) cała grupa odnosi korzyści, jeśli każdy przyczyni
CEL: Obrona siebie i własnej grupy się do wspólnego dobra, ale (2) poszczególne jednostki odnoszą korzyści z „jazdy na gapę", jeśli tylko
inni członkowie grupy dbają o dobro wspólne.
1. Orientacja na dominację społeczną polega na tym, że jedna grupa pragnie dominować nad innymi. We DYLEMAT GOSPODAROWANIA ZASOBAMI ODNAWIALNYMI - Sytuacja, w której członkowie grupy
wszystkich kulturach mężczyźni mają wyższy wskaźnik tej skłonności niż kobiety. Ludzie o osobowo użytkują odnawialne zasoby, przynoszące im korzyści w wypadku oszczędnej eksploatacji, ale w której
ściach autorytarnych żywią wielki szacunek dla władzy i siły, kierują się etnocentryzmem oraz agresją zarazem w indywidualnym interesie każdego członka grupy leży maksymalna eksploatacja tych za-
o podłożu ideowym. Przywódcy uprawiający politykę odstraszania uważają, że wszelkie oznaki słabo sobów.
ści zostaną natychmiast wykorzystane oraz że trzeba demonstrować gotowość użycia siły militarnej. Ci DYLEMAT PERCEPCYJNY - Połączenie dylematu społecznego oraz uprzedzeń w stosunku do innych
natomiast, którzy wierzą w działanie spirali konfliktu, uważają, że wykazanie pokojowych zamiarów grup. Każda strona konfliktu uważa, że najlepszym rozwiązaniem dla obu stron byłaby współpraca,
osłabia defensywne nastawienie drugiej strony. ale jednocześnie sądzi, że druga strona woli, abyśmy „my" współpracowali, a „oni" w tym czasie
2. Tendencje autorytarne nasilają się w warunkach zagrożenia ekonomicznego. Samo podzielenie ludzi zdradzą.
na grupy wyzwala w nich chęć rywalizacji. Współpraca między grupami osłabia wzajemne uprzedze DYLEMAT SPOŁECZNY - Sytuacja, w której jednostka odnosi korzyści z egoistycznego działania dopóty,
nia. Interaktywne „burze mózgów" z udziałem przywódców zwaśnionych narodów sprzyjają poznaniu dopóki wszyscy nie zaczną postępować egoistycznie, wówczas bowiem cała grupa będzie na tym
punktu widzenia drugiej strony. tracić.
3. Analiza szeregów czasowych polega na badaniu związku dwóch lub większej liczby nawracających wy INDYWIDUALIŚCI - Ludzie, którzy dążą do maksymalizacji własnych zysków, nie biorąc pod uwagę in-
darzeń z innymi zjawiskami. Analiza taka, przeprowadzona w odniesieniu do społeczeństwa japońskie teresu grupy.
go, wykazała, że otwarcie na wpływy z zewnątrz przynosiło ożywienie twórczości artystycznej dwa po KSENOFOBIA - Nieufność i lęk w stosunku do obcokrajowców.
kolenia później. METODA NAKAZU I KONTROLI - Ustanawianie przepisów oraz egzekwowanie ich przestrzegania za po-
4. Groźby w warunkach laboratoryjnych prowadzą do zaostrzenia konfliktów. Bezwarunkowa chęć współ mocą środków policyjnych.
pracy prowokuje drugą stronę do wykorzystywania sytuacji, natomiast strategie karzącego odstrasza- METODA OCHOTNICZA - Apelowanie do poczucia społecznej odpowiedzialności.
METODA RYNKOWA - Nagradzanie tych, którzy dbają o ochronę środowiska.
PUŁAPKI SPOŁECZNE - Sytuacje, w których jednostki lub grupy dążą do osiągnięcia
natychmiastowych korzyści, pociągających za sobą późniejsze szkodliwe, lub nawet śmiertelne PLAN ROZDZIAŁU
konsekwencje. Widowiska publiczne, spiski oraz
STRATEGIA GRIT- Strategia przerywania spirali konfliktu poprzez publiczne wezwanie przeciwnika do od- wielość motywów
wzajemnienia kroków deeskalacyjnych.
STRATEGIA „WET ZA WET" - Strategia negocjacyjna, w której jednostka na ofertę współpracy TEMATY PODEJMOWANE W NINIEJSZEJ
odpowiada współpracą, a na rywalizację - rywalizacją. KSIĄŻCE
WIARA W ODSTRASZANIE - Pogląd, zgodnie z którym każdy przejaw słabości będzie wykorzystany
• Ustalenia i teorie
przez przeciwnika, więc przywódcy muszą demonstrować niezłomną gotowość użycia siły zbrojnej. GłÓWNE PERSPEKTYWY TEORETYCZNE
WIARA W SPIRALĘ KONFLIKTU - Pogląd, zgodnie z którym każdy wrogi akt wzmaga poczucie zagro- PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ
żenia u drugiej strony, więc przywódcy powinni demonstrować pokojowe intencje, aby zmniejszyć • Perspektywa społeczno-kulturowa
ryzyko defensywnej agresji przeciwnika. • Perspektywa ewolucyjna
WOJOWNICY - Ludzie pragnący wygrywać z innymi członkami grupy, niezależnie od tego, czy w warto- Kultura: Dostrzeganie cech wspólnych pomimo
ściach bezwzględnych ich korzyść jest duża, czy mata. licznych różnic między społeczeństwami
• Perspektywa teorii społecznego uczenia się
WSPÓŁPRACOWNICY - Ludzie nastawieni na współpracę z innymi w celu osiągnięcia korzyści dla
• Perspektywa fenomenologiczna
siebie i całej grupy.
• Perspektywa spoleczno-poznawcza
ZŁOŻONOŚĆ INTEGRACYJNA- Stopień, w jakim dana osoba prezentuje uproszczony, czarno-bialy spo-
Pleć: Czy różnice płciowe tkwią w genach,
sób myślenia, a w jakim wykazuje zrozumienie różnych aspektów problemu. w doświadczeniach kulturowych, czy też istnieją

ZINTEGROWANA
ZŁUDZENIE NATURALISTYCZNE - Błędne mniemanie, że „to, co naturalne, jest dobre". jedynie w naszych umysłach?
ZWODNICZE WZMOCNIENIE - Bodziec, który w niewielkich dawkach przynosi korzyści, a w dużych
-szkody. ŁĄCZENIE RÓŻNYCH PERSPEKTYW
• Zachowania społeczne są celowe
Dysfunkcje społeczne: Cienka linia
graniczna między normalnym a nienormalnym
funkcjonowaniem społecznym
• Interakcja między osobą a sytuacją
PSYCHOLOGIA
SPOŁECZNA
DLACZEGO METODA BADAWCZA JEST
WAŻNA?
Metoda: Kilka wskazówek dla odbiorców
informacji z dziedziny nauk społecznych

MIEJSCE PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ


WŚRÓD INNYCH DZIEDZIN WIEDZY
Praktyczne zastosowanie: Psychologia WIDOWISKA PUBLICZNE, SPISKI
społeczna a medycyna, ekonomia i prawo
ORAZ WIELOŚĆ MOTYWÓW
PRZYSZŁOŚĆ PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ

Podsumowanie rozdziału 28 sierpnia 1963 roku ponad 200 tysięcy Ameryka-


nów stało w prażącym upale przed Mauzoleum Lin-
Podstawowe pojęcia colna. Słuchali porywających piosenek rolkowych
i przemówień. Ukoronowanie ich wielkiego marszu
do Waszyngtonu nastąpiło o godzinie 15.30, kiedy
to wielebny Martin Luther King wkroczył na po-
dium i wygłosił mowę, która miała się stać punktem
zwrotnym w stosunkach rasowych w USA.
King rozpoczął swoje arcydzieło kraso- w końcu wolni; dzięki, wielki Boże, jesteś- ną rewolucji" a snem o pokoju i harmonii obraz, dotyczący płci, kultury, dysfunkcyj-
mówstwa od nawiązania do Abrahama Lin- my w końcu wolni«". między rasami? nych zachowań społecznych. Przyjrzymy
colna: „Sto lat temu wielki Amerykanin, Jednak za kulisami tego wielkiego mani- się też, w jaki sposób ustalenia i metody
którego symboliczny cień dzisiaj na nas festu jedności życie osobiste Kinga było ro- Interakcje, jakie wynikły z marszu na psychologii społecznej znajdują zastoso-
pada, podpisał proklamację zniesienia nie- zdarte. Przed samym marszem prezydent Waszyngton, dobrze ilustrują wiele zaga- wanie w życiu codziennym. Składając ra-
wolnictwa. Obietnice zawarte w tym »wiel- John F. Kennedy i jego brat Robert, proku- dek życia społecznego. W niniejszym roz- zem poszczególne fragmenty tego obrazu,
kim drogowskazie nadziek - mówił King rator generalny, namówili Kinga do zerwa- dziale spróbujemy zintegrować liczne kwe- raz jeszcze omówimy podstawowe moty-
- razem z zapisami Konstytucji oraz Dekla- nia przyjaźni ze Stanleyem Levisonem i Jac- stie, które omawialiśmy w całej książce. Jak wacje tkwiące u podłoża zachowań społecz-
racji Niepodległości, gdy przyszło do ich kem 0'Dellem, dwoma ważnymi białymi zobaczymy, wiele pozornie niezależnych nych oraz charakter relacji między osobą
realizacji, okazały się czekami bez pokry- działaczami ruchu praw obywatelskich. Dla- spraw składa się na pewien całościowy a sytuacją.
cia. Trąba powietrzna rewolucji będzie czego bracia Kennedy, którzy coraz bardziej
wstrząsać podstawami naszego narodu aż angażowali się w walkę o równouprawnie- Niniejszą książkę rozpoczęliśmy od przed złożonym dylematem autoprezenta-
do nastania jutrzenki sprawiedliwości nie rasowe, próbowali doprowadzić do po-
-kontynuował złowieszczo wielebny, po
czym dodał: Nie możemy cieszyć się z te-
działów w łonie tego ruchu? Rozwiązanie
tej zagadki łączy się z inną ważną postacią,
TEMATY PODEJMOWANE W NINIEJSZEJ KSIĄŻCE
zdefiniowania psychologii społecznej jako cyjnym. Chcąc uchodzić w oczach Amery-
go, że nasze dzieci pozbawia się ich toż- o której już wspominaliśmy - z dyrektorem
naukowego badania wpływu innych ludzi kanów za rzeczników równości rasowej, za-
samości i godności napisami »Tylko dla FBI, Edgarem Hooverem. Przedstawił on
na myśli, uczucia i zachowania jednostki. przyjaźnili się z Kingiem, ale prezentując
białych«". Kennedym raport, z którego wynikało, że
Wyszliśmy od poziomu podstawowego, siebie jako zdecydowanych przeciwników
Najsilniejsze słowa padły pod koniec Levison i O'Dell powiązani są z partią ko-
omawiając motywacje, uczucia i myśli komunizmu, zgodzili się uczestniczyć w pla-
przemówienia, kiedy King powiedział: munistyczną.
pojedynczego człowieka oraz ich nowanym przez Hoovera ataku na czarnego
Hoover i jego ludzie stali za prasowymi
wzajemne relacje na przykładzie Martina pastora.
Miałem sen, że pewnego dnia na czerwonych wzgó- informacjami o aresztowaniu jednego z orga-
Luthera Kinga. W okresie marszu na Wa- W rozdziałach piątym i szóstym analizo-
rzach Georgii synowie byłych niewolników zasiądą nizatorów marszu, Bayarda Rustina, pod za-
szyngton King przeżywał silny konflikt waliśmy wpływ, jaki ludzie wywierają na
z synami byłych właścicieli niewolników przy wspólnym rzutem homoseksualizmu. Przed samym zaś
wewnętrzny, zmuszony do wyboru między siebie. Piętnastominutowe przemówienie
stole braterstwa (...). Miałem sen, że pewnego dnia marszem, między przyjacielskimi spotkania-
przyjaźnią a dobrem ruchu praw obywatel- Kinga było niewątpliwie majstersztykiem
czwórka moich dzieci będzie żyła w kraju, w którym mi z Kingiem, Robert Kennedy wydał FBI
skich. W rozdziale trzecim omawialiśmy perswazji. Odwołując się do autorytetu Lin-
człowieka będzie się oceniało nie na podstawie koloru zgodę na nagrywanie jego rozmów telefo-
procesy umysłowe, za pomocą których lu- colna oraz do Konstytucji USA, King kre-
skóry, lecz przymiotów charakteru. Miałem sen, że nicznych. Tą drogą przedostały się do pub-
dzie starają się zrozumieć siebie i innych, na ślił obrazy wolności i sprawiedliwości, któ-
pewnego dnia (...) właśnie tam, w Alabamie, mali czar- licznej wiadomości przechwałki Kinga na te-
przykładzie skrajnie odmiennych opinii na re sprawiły, że miliony ludzi zweryfikowały
ni chłopcy i czarne dziewczęta złączą dłonie z małymi mat jego pozamałżeńskich wyczynów sek-
temat prezydenta Richarda Nixona. Mar- swój stosunek do kwestii rasowej.
białymi chłopcami i białymi dziewczętami i będą wszy- sualnych, dostarczając amunicji nienawist-
tin Luther King znalazł się na obu krań- Następnie omawialiśmy zagadnienia afi-
scy jak bracia i siostry. nej kampanii Hoovera przeciw czarnemu pa-
cach, ponieważ najpierw uważał Nixona za liacji i przyjaźni. Dzięki wsparciu rozmai-
storowi.
człowieka „absolutnie szczerego" w kwestii tych sieci społecznych ludzie wspinają się na
W tym miejscu King przytoczył fragment Dlaczego Hoover przypuścił tak silny
praw obywatelskich, później zaś uznał go Mount Everest czy latają na Księżyc. Bez
amerykańskiej pieśni patriotycznej: „Niech osobisty atak na Kinga, porównywalny je-
za „tchórza moralnego", pozbawionego tych sieci trudno byłoby w życiu cokolwiek
dźwięk wolności rozbrzmiewa z cudownych dynie z kampanią, jaką kilkadziesiąt lat
„kręgosłupa ideowego". osiągnąć. Przy wszystkich swoich talentach
wzgórz New Hampshire. Niech dźwięk wol- wcześniej prowadził przeciw Eleanor Roo-
Następnie zastanawialiśmy się, jak ludzie oratorskich, Martin Luther King nie byłby
ności rozbrzmiewa z potężnych gór Nowego sevelt? Dlaczego bracia Kennedy z nim
prezentują się innym, na przykładzie sławne- w stanie sam poprowadzić setek tysięcy lu-
Jorku (...). Niech dźwięk wolności roz- współpracowali? Dlaczego King uległ intry-
go oszusta Ferdinanda Demary. Odnotowa- dzi na Waszyngton. Niezbędne było wspar-
brzmiewa z każdej góry i pagórka Missisipi, dze Hoovera i pozwolił oderwać od siebie
liśmy tam, że zarządzamy własnym wize- cie znaczących polityków oraz armii dzia-
z każdego zbocza, niech wolność brzmi!" swoich bliskich przyjaciół? Jak to możliwe,
unkiem w taki sposób, aby pomagał nam łaczy ruchu praw obywatelskich. Edgar
King zamknął swoją mowę nutą nadziei, że że tak wielkie zmiany społeczne nastąpiły na
realizować nasze cele. W czasie marszu na Hoover również nie mógłby prowadzić kam-
„pewnego dnia wszystkie dzieci Boga - czar- skutek egocentrycznych motywów kierują-
Waszyngton John i Robert Kennedy stanęli panii przeciw ludziom formatu Kinga czy
ni i biali, Żydzi i gojowie, protestanci i kato- cych ludźmi uwikłanymi w tę intrygę, od
licy - złączą dłonie i zaśpiewają słowa sta- garstki przywódców do tysięcy uczestników
rej pieśni murzyńskiej: »W końcu wolni, marszu, rozdartych między „trąbą powietrz-
Eleanor Roosevelt, gdyby nie wsparcie po- łapka społeczna - oddziałuje na takie prob- skrzywdzić lub zabić innego człowieka Psychologowie społeczni odkryli tysiące
tężnych sprzymierzeńców oraz rozbudowa- lemy globalne, jak przeludnienie, degrada- (Hofling, Brotzman, Dalrymple, Graves, innych „faktów", ale jak zauważył Poincare,
nej sieci agentów rządowych. cja środowiska naturalnego oraz konflikty Pierce, 1966; Milgram, 1992). • Pojedyncza „zbiór faktów stanowi naukę w nie wię-
Od przyjaźni przeszliśmy do omawiania międzynarodowe. Wszystkie te trzy proble- osoba korzystająca z ograniczonego źródła kszym stopniu, niż zbiór kamieni stanowi
związków romantycznych - interakcji spo- my stały się widoczne jak w soczewce pod- odnawialnych zasobów będzie uważała, dom". Zamiast więc zakończyć studiowanie
łecznych, które mają moc wpływania na bieg czas masakry dokonanej przez mieszkań- aby go nie wyczerpać; jeśli jednak ta psychologii społecznej na etapie luźnego
historii. Analizując stosunki między kochan- ców Assam w Indiach na 1700 emigrantach sama osoba znajdzie się w większej zbioru barwnych znalezisk, powinniśmy po-
kami oraz członkami rodziny, wskazywa- z Bangladeszu. grupie wykorzystującej odnawialne łączyć je siecią zasad teoretycznych, stwa-
liśmy, jak nasze osobiste szczęście często Zaczęliśmy więc od zaglądania do gło- zasoby, to dołączy do ich rabunkowej rzających podstawy do zrozumienia interak-
sprzyja działaniu na rzecz innych ludzi. Te- wy jednostki, następnie analizowaliśmy co- eksploatacji (Neidert, Linder, 1990; cji społecznych w pracy, w domu, na ulicy
mat ten kontynuowaliśmy w rozdziale dzie- raz bardziej złożone interakcje, obejmujące Schroeder, 1995). i w podróży.
wiątym, poświęconym zachowaniom pro- autoprezentację ludzi, ich wpływanie na sie-
społecznym, na przykładzie Sempo Sugiha- bie nawzajem, miłość i nienawiść, by na ko-
niec dojść do poziomu organizacji, zrzeszeń
ry i wielkich ofiar, jakie ponosił on na rzecz
Żydów w faszystowskich Niemczech. i całych narodów. GŁÓWNE PERSPEKTYWY TEORETYCZNE
Rozdział dziesiąty poświęciliśmy ciem-
nej stronie społecznego życia ludzi, a mia- PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ
nowicie agresji. Widzieliśmy, jak brutalność
może się pojawić u skądinąd zupełnie nor-
malnych ludzi, wyzwalana, paradoksalnie,
USTALENIA I TEORIE W rozdziale pierwszym omawialiśmy
pięć najważniejszych historycznie
perspektyw teoretycznych. Powrócimy teraz
sobą mocno związane. Na przykład wyda-
rzenia z przeszłości wpływają na sposób spo-
przez te same pozytywne, prospołeczne mo- Omawiając liczne kwestie będące przedmio- do nich, wskazując, jak przenikają one strzegania bieżącej sytuacji (lęk przed spi-
tywacje, dzięki którym setki tysięcy ludzi tem badań psychologii społecznej, natknęliś- materię psychologii społecznej. Co waż- skiem komunistów nabiera sensu dopiero
wzięły udział w marszu na Waszyngton. my się na wielką liczbę odkryć naukowych. niejsze, przeanalizujemy ich wzajemne w kontekście historycznym).
Niektóre z tych kwestii kontynuowaliśmy Oto kilka przykładów: związki. Jak pokazujemy na rycinie 14.1, względ-
w rozdziale jedenastym, omawiając procesy Perspektywy te nie są nieprzystawalne, nie bliskie pytania mają węższy zakres (dla-
powstawania stereotypów, uprzedzeń oraz • Jeśli arbitralnie podzieli się niemających lecz przeciwnie - stanowią różne, ale połą- czego romans prezydenta Clintona z prakty-
dyskryminacji, na przykładzie członków ze sobą nic wspólnego ludzi na dwie gru czone wzajemnymi zależnościami sposoby kantką wywołał takie zainteresowanie me-
Ku-Klux-Klanu oraz działaczy ruchu praw py, to w ciągu kilku minut zaczynają oni ujmowania tych samych zjawisk społecz- diów?) i stanowią fragment pytań szerszych,
obywatelskich. Pokazywaliśmy, jak nor- uważać, że ich grupa jest lepsza i zasłu nych. Ich wzajemne związki można ujawnić, bardziej odległych (dlaczego ludzie interesują
malne procesy myślowe i motywacyjne guje na więcej niż „tamta" (Tajfel, Tur- odnosząc je do kontinuum poziomów inter- się życiem erotycznym znanych osobistości,
prowadzą raz do ponurego fanatyzmu, a in- ner, 1979). pretacji, przechodzącego od bliskich do takich jak członkowie brytyjskiej rodziny
nym razem - do harmonijnego współist- •■ Większość mieszkańców Ameryki Pół- odległych relacji między zjawiskami (patrz królewskiej, prezydenci USA, przywódcy
nienia. nocnej i Europejczyków uważa się za rycina 14.1). Pierwszy z tych poziomów ruchu praw obywatelskich czy szefowie
Wreszcie, wykroczyliśmy poza poziom doskonałych przywódców, przyjaciół koncentruje się na bezpośrednich przy- FBI?). Obecnie omówimy związki między
jednostki, analizując procesy dotyczące oraz kierowców; mieszkańcy Dalekiego czynach danego zjawiska (oskarżenie o ko- różnymi poziomami interpretacji.
grup ludzkich, takich jak gabinet Margaret Wschodu przejawiają więcej pokory munizm zdecydowało, że Robert Kennedy
Thatcher, robotnicy zatrudnieni w pewnej (Fiske, Kitayama, Markus, Nisbett, zaakceptował plan założenia podsłuchu
fabryce, albo uczestnicy marszu na Wa- 1998). u Kinga). Interpretacja kładąca nacisk na
szyngton. Wydawałoby się, że interakcje • Choć na ogół pociągają nas ludzie pracu bardziej odległe związki obejmuje szerszy PERSPEKTYWA
jący i mieszkający w pobliżu, to jednak
tak wielu ludzi, kierujących się tak wieloma
indywidualnymi motywami, muszą w osta- ludzie wychowywani w jednym domu
kontekst, na przykład historyczny (komuni-
ści od kilkudziesięciu lat potajemnie wpły-
SPOŁECZNO-KULTUROWA
tecznym rozrachunku dawać obraz nieprze- w izraelskim kibucu nie czują do siebie wali na wszystkie większe ruchy społeczne
widywalnego chaosu. Okazało się jednak, pociągu seksualnego (Shepher, 1971). w USA). Interpretacje bliskie i odległe nie W rozdziale pierwszym omawialiśmy poglą-
że zamiast chaosu wyłania się regularny •■ Ludzie są posłuszni autorytetom, takim wykluczają się nawzajem. Przeciwnie - są ze dy E. A. Rossa (1908), który wyznaczał psy-
wzór dynamicznej samoorganizacji. Wska- jak naukowcy czy lekarze, nawet jeśli te chologii społecznej zadanie badania dzi-
zywaliśmy, jak jeden z takich wzorów - pu- autorytety każą im robić coś, co może
swoimi sztandarami tysiące ludzi
PERSPEKTYWA RAMA CZASOWA
„z czerwonych wzgórz Georgii (...)
Środowisko przodków z cudownych wzgórz New Hampshi-
re (...) i z każdej góry i pagórka Mis-
sisipi" w celu zmiany norm obowią-
zujących w społeczeństwie USA.
Do niedawna wzajemne oddziaływanie
kilkuset członków tłumu lub kilkuset tysięcy
Doświadczeni
e członków społeczeństwa wydawało się zbyt
indywidualne złożone, by można je było badać naukowo.
Jednak w ciągu ostatnich kilku lat nau-
kowcy różnych dziedzin, od ekologii do
ekonomii, zaczęli opracowywać nowe,
doskonałe narzędzia matematyczne i
Tu i teraz
pojęciowe, umożliwiające analizę
złożonych systemów dynamicznych,
RYCINA 14.1
Perspektywy teoretyczne sq wzajemnie
powiązane
Różne orientacje teoretyczne nie wykluczają się nawzajem,
lecz umożliwiają ogląd tych samych zjawisk z różnych
punktów widzenia. Perspektywa fenomenologiczna WPŁYW KULTURY NA
społeczno-kulturowej jest nacisk na normy,
analizuje zachowania człowieka „z bliska", wychwytując OZDABIANIE CIAŁA
to jest oczekiwania społeczne dotyczące
ich bezpośrednie przyczyny. Perspektywy poznawcza W różnych kulturach i w różnych
określonych zachowań, zróżnicowane w róż-
oraz oparta na teorii społecznego uczenia się kładą nacisk okresach historii normy określa-
nych kulturach i warstwach społecznych
na pamięć, a także na uprzednie przykre i przyjemne jące sfosowność ozdabiania ciała
(Smith, Bond, 1994). Pod koniec lat dzie-
doświadczenia człowieka. Perspektywy spoleczno- bywały odmienne dla kobiet i
więćdziesiątych dochodziło do konfliktów
-kulturowa i ewolucyjna omawiają wpływ szerszych mężczyzn.
między pracodawcami a pracownikami na tle
czynników kulturowych i ewolucyjnych na uczenie się
noszenia kolczyków (pewna Kanadyjka zo-
oraz na bieżące myślenie i spostrzeganie.
stała zwolniona z pracy w barze kawowym
wactw, mód, zamieszek i innych zjawisk takich jak zbiorowości ludzkie czy ruchy Starbuck's za kolczyk w języku). Obecnie
grupowych. Dokonując przeglądu całego ob- społeczne, składających się z wielu w korporacjach amerykańskich za stosowne
szaru psychologii społecznej, natknęliśmy wzajemnie zależnych elementów uważa się jedynie noszenie kolczyków
się na wiele procesów, które zachodzą wy- (Vallacher, Nowak, 1994). Dlaczego w uszach. Jednak w innych subkulturach (na
łącznie w grupach. Przykładem może być sposób uczesania oraz wyznawane poglądy przykład młodzieży o skłonnościach arty-
wpływ mniejszości - proces polegający na nie są równomiernie rozłożone po całym stycznych) dobrze widziane jest przyczepia-
tym, że niewielka część grupy wpływa na społeczeństwie, lecz koncentrują się w nie kawałków metalu do małżowin usznych,
zmianę poglądów większości (Maass, Clark, określonych grupach? Spotkanie nosa, brwi, języka, sutków, a nawet genita-
1984; Nemeth, 1986). Tak właśnie się działo wytatuowanej kobiety o purpurowych liów. Przedstawiciele innych społeczeństw
w ruchu praw obywatelskich: niewielka po- włosach na uroczystym obiedzie Partii posuwają się do jeszcze dalej idących form
czątkowo grupka ludzi zgromadziła pod Republikańskiej jest równie mało okaleczenia, umieszczając wielkie przedmio-
prawdopodobne, jak widok starannie ty w wargach i w uszach, rozciągając szyję,
przystrzyżonego człowieka w garniturze tak że staje się ona dwukrotnie dłuższa, czy
tańczącego na koncercie Pearl Jam. Nowe owijając kości stóp tak ciasno, że prowadzi to
narzędzia pojęciowe pozwalają badaczom do inwalidztwa. Rozmaitość obyczajów w tej
analizować zjawisko rozkładu poglądów mierze dobrze ilustruje wpływ norm na za-
i zachowań w różnych grupach społecznych chowania społeczne.
(Łatane, 1996; Łatane, L'Herrou, 1996). W każdym rozdziale tej książki wskazy-
Głównym dziedzictwem perspektywy
waliśmy na znaczenie uwarunkowań kultu-
rowych, takich jak indywidualistyczne nor-
my panujące w Ameryce Północnej czy w Chinach czy Japonii. Przyjęcie perspekty-
kolektywistyczne normy obowiązujące wy międzykulturowej pozwoliło nam zoba-
czyć rzeczy, które inaczej pozostałyby niewi-
doczne. Indywidualistyczne nastawienie, tak
wyraźne u Europejczyków i Amerykanów,
trudno znaleźć wśród Azjatów, którzy raczej
mają skłonność do umniejszania swoich
osiągnięć (Kitayama, Markus, Matsumoto,
Norasakkunkit, 1997).

PERSPEKTYWA EWOLUCYJNA
Perspektywa ewolucyjna ujmuje zachowania
społeczne przez pryzmat Darwinowskiej te-
orii ewolucji drogą doboru naturalnego. Jej
podstawowe założenie głosi, że wraz z kciu-
kiem i wyprostowaną postawą dziedziczymy
po naszych przodkach mózg przystosowany
również do rozwiązywania problemów wy-
nikających z życia w grupach. Badacze za-
czynają obecnie przyjmować tę perspektywę
przy analizie wielu zagadnień z obszaru psy- wielki szacunek. Dowiadując się o takich 1997), to wszędzie ponad 80% zbrodni po-
chologii społecznej - agresji, altruizmu, mi- różnicach wyzbywamy się swojego et- pełniają mężczyźni. Co więcej, najczęściej
łości, uprzedzeń, płci i emocji (Crawford, nocentryzmu, ponieważ uświadamiamy u ich podłoża tkwią podobne przyczyny,
Krebs, 1998; Simpson, Kenrick, 1997). sobie, że istnieje wiele innych obyczajów a wśród nich zagrożenie honoru mężczyzny
Podobnie jak teoretycy społeczno-kultu- KULTURA społecznych oprócz tych, których uczono znajduje się na czołowym miejscu na całym
rowi, psychologowie ewolucyjni badają róż- nas od dzieciństwa. Jeszcze dokładniejsze świecie (Dały, Wilson, 1988). Podobnie, mi-
ne kultury, ale szukają raczej punktów Dostrzeganie cech wspólnych pomimo spojrzenie na inne kultury przynosi nam mo bogatego zróżnicowania form małżeń-
wspólnych niż różnic (np. Buss, 1989; Dały, licznych różnic między społeczeństwami dodatkową lekcję: pomimo wszystkich stwa, łącznie z możliwością poślubienia kil-
Wilson, 1988; Kenrick, Keefe, 1992). Jak za- różnic kulturowych istnieją też głębokie po- ku mężczyzn przez jedną kobietę oraz kilku
raz zobaczymy, badanie różnych kultur W książce tej omawialiśmy wiele różnic po- dobieństwa, łączące wszystkie istoty kobiet przez jednego mężczyznę, wyłoniły
ujawnia nie tylko fascynujące zróżnicowa- między kulturami. Przyniesienie ze sobą de- ludzkie. się jednak pewne zasady uniwersalne. Na
nie, ale również fundamentalne podobień- seru na przyjęcie albo grzeczne odmówienie W całej książce omawialiśmy przykład we wszystkich kulturach istnieją ja-
stwo ludzi na całym świecie. przyjęcia dokładki w Toledo uchodzi za wiele takich podobieństw. Choć kieś formy małżeństwa, a nawet tam, gdzie
przejaw dobrych manier, ale w Tokio - za społeczeństwa różnią się liczbą dopuszcza się wielożeństwo, większość lu-
popełnianych zabójstw oraz nor- dzi i tak preferuje związki monogamiczne,
mami dotyczącymi stosowania tworzone przez jedną kobietę i jednego męż-
przemocy (np. Cohen, Nisbett, czyznę (Dały, Wilson, 1983).
Podobnie też olbrzymiemu zróżnicowa-
niu form dawania prezentów towarzyszy uni-
wersalna zasada wzajemności, zróżnicowa-
ZJAWISKA UNIWERSALNE I niu indywidualnych charakterów - uniwer-
PARTYKULARNE salna zasada życia w grupach i tak dalej. Po-
Normy dotyczące małżeństwa mogą być różne nieważ w naszym społeczeństwie [amery-
w różnych krajach, ale długotrwała więź kańskim - przyp. tłum.] spotyka się ludzi
między rodzicami jest właściwością uniwersal- z wielu krajów oraz z różnych subkultur, na-
ną, występującą we wszystkich ludzkich spo- leży się spodziewać, że czasami będą oni
łecznościach. przestrzegali reguł szokująco odmiennych od
naszych. Powinniśmy jednak również ocze-
kiwać, że pomimo tych czasami zaskakują-
cych odmienności ludzie na całym świecie
mają te same podstawowe cele, troski i zmar-
twienia.

Choć psychologowie ewolucyjni różnią


się od teoretyków społeczno-kulturowych
pod względem nacisku, jaki kładą na uniwer-
salia bądź różnice kulturowe, byłoby nad-
miernym uproszczeniem powiedzieć, że
pierwsi ignorują różnice, a drudzy - uniwer-
salia (Buss, Kenrick, 1998; Triandis, 1994).
W istocie rzeczy każda z tych perspektyw
teoretycznych ogląda inną stronę tej samej
monety, więc błędem byłoby przeprowadza-
nie ostrej linii podziału między kulturą
a ewolucją (Janicki, Krebs, 1998). Psycholog
społeczno-kulturowy Alan Fiske wraz z zes-

grubiaństwo. Kobieta poślubiająca


jednocześnie dwóch braci w Topeka
okryje się hańbą, ale w Tybecie zyska
połem (1998) twierdzi, że umysł ludzki jest dominujących
przystosowany do tworzenia norm kulturo-
wych, podobnie jak jest przystosowany
do uczenia się języka. Język z kolei
kształtuje się pod wpływem umysłu i
podobnie dzieje się z kulturą. Rozwija się
ona w ramach możliwości i ograniczeń
wyznaczonych przez naturę, a natura
ludzka rozwija się w ramach możliwości
i ograniczeń wyznaczonych przez kulturę
(patrz rycina 14.2).
Oprócz obserwowania podobieństw
w różnych kulturach ewolucjoniści szuka-
li również podobieństw w zachowaniach
społecznych różnych gatunków zwierząt
(np. Low, 1998; Sadalla, Kenrick, Vershure,
1987). Na przykład zachowanie samców i
samic jest generalnie bardziej podobne u
tych gatunków, w których samce pomagają
opiekować się potomstwem - jak ludzie i
wiele gatunków ptaków - niż tam, gdzie
wkład samców jest minimalny, jak u
pawianów (Gould i Gould, 1989).
Obserwowanie podobieństw
międzykulturowych i międzygatun-kowych
w zachowaniach godowych, przejawach
agresji czy zachowaniach ałtruistycz-nych
pozwala ujrzeć nasze własne zachowania
społeczne w szerszej perspektywie.
Psychologowie społeczni przyjmujący
perspektywę ewolucyjną nie kupują
kapeluszy korkowych i nie jadą do Afryki
zbierać kości hominidów czy mieszkać
wśród goryli. Te badania są ważne dla
ewolucji człowieka, ale należą do dziedziny
antropologii albo zoologii. Psychologowie
społeczni natomiast wykorzystują zasady
ewolucji do formułowania hipotez na
temat bieżących interakcji społecznych,
które można poddać badaniom
laboratoryjnym, eksperymentalnym, ankie-
towym lub archiwalnym (np. Graziano,
Jen-sen-Campell, Todd, Finch, 1997;
Schaller, Conway, w druku). Na przykład
w rozdziale ósmym omawialiśmy sposób
stosowania przez badaczy modeli
ewolucyjnych w celu formułowania
hipotez, jak mężczyźni i kobiety będą
oceniali swój aktualny związek po
obejrzeniu atrakcyjnych lub
r"a:or>i.-n,: :r przez członków swojej rodziny. r

Wrodzone predyspozycje człowieka decydują o tym.


C Czynniki
z społeczno-kulturowe
y a
n t
n e
g
i i
k i
i
p
e r
z
w e
o t
l r
u w
c a
n
y i
j a
n
e i

r
N e
o p
r r
m o
y d
u
s k
p c
o j
ł i
e .
c Przykład: Potomstwo bogatych i wpływowych
z rodziców ma większe szansę w społeczeństwie Wpływają
n
e
dopuszczającym nepotyzm i dziedziczenie pozycji na ewolucję
społecznej niż v. t.ih~. która .-|j'.«iwia się tego
grup ludzkich
p.sz&.u oralo.kon.
społecznie przedstawicieli płci przeciwnej w
p
(Kenrick, Neuberg, Zierk, Krones, 1993). ł
„Skamieliny", których szukają psychologo- y
w
wie, to nie kości zakopane w ziemi, ale a
odziedziczone po przodkach mechanizmy j Czynniki ewolucyjne i społeczno-
ą
psychiczne, które ciągle tkwią w naszych kulfurowe nie sq od siebie niezależne
umysłach (Buss, Kenrick, 1998). n
a
Ludzie zawsze żyli w grupach kulturowych, a
s normy w nich obowiązujące wpływały na ewolucję
k
gatunku.
PERSPEKTYWA TEORII u
t I odwrotnie: normy kulturowe są przyswajane lub
e
zmieniane w zależności od tego, czy pasują do
SPOŁECZNEGO UCZENIA SIĘ c
z natury
Wpływaj które z norm kulturowych mają największe szansę n
człowieka. Mamy więc do czynienia ze
ą o
na kształt
Teoria społecznego uczenia się przenosi nas ś sprzężeniem czynników biologicznych i
ć
kultury
z wyżyn społeczeństwa oraz ewolucyjnej hi- kulturowych.
storii gatunku na poziom jednostki reagują- r
ó R
cej na przyjemne i przykre bodźce pochodzą- ż YCINA 14.2
n
na to, by zostać przyswojone. y
Przykład: Zgodnie z podstawowymi zasadami c
doboru krewniaczego jednostki u władzy h
(królowie, szefowie, dyrektorzy przedsiębiorstw)
często v.")nl<»~i|p, reguły instytucjonalne dopuszczają-:'. s ce
'SBOlyn" iraz dziedziczenie władzy i dóbr t
z otoczenia. Widzieliśmy na przykład, że bo pieczeń z psa) poznajemy przecież na bywcy medali brązowych, pokazuje, jak su-
ludzie reagują pozytywnie na drugą osobę, podstawie rozmaitych doświadczeń modelu- biektywna interpretacja potrafi przyćmić
lub grupę, jeśli pierwszemu kontaktowi z ni- jących. Wskazywaliśmy również, że teoria obiektywną rzeczywistość (Medvec, Madey,
mi towarzyszy coś tak prostego, jak smaczne społecznego uczenia się czasami postępuje Gilovich, 1995). Ludzie, którzy nawiązali
jedzenie (może dlatego łatwiej docenić obcą tropem ewolucyjnej historii naszego ga- udany związek romantyczny, przestają zwra-
kulturę, zaczynając ją poznawać od wizyt tunku. Na przykład dzieci wycłiowywane cać uwagę na atrakcyjnych przedstawicieli
w restauracjach arabskich, żydowskich, azja- wspólnie w kibucu mają się nauczyć wza- płci przeciwnej, którzy mogliby mu zagrozić
tyckich czy południowoamerykańskich). jemnej sympatii, a jednak nie zawierają ze (Drigotas, Rusbult, 1992; Simpson, Gange-
Martin Luther King podczas swojego wa- sobą małżeństw. Normalne procesy prowa- stad, Lerma, 1990). Jeżeli natomiast chodzi
szyngtońskiego przemówienia wspaniale dzące do powstania pociągu seksualnego o spostrzeganie własnego partnera, to ko-
wykorzystał zasadę kojarzenia, łącząc swe między ludźmi mieszkającymi w sąsiedztwie rzystne dla niego złudzenia mogą cemento-
idee z patriotycznymi symbolami oraz obra- zostają zablokowane przez fakt mieszkania wać związek (Murray, Holmes, 1997). Trwa-
zami szczęśliwych małych dzieci. pod wspólnym dachem. Wynika z tego, że łe złudzenia znajdujemy w wielu obszarach
Istnieje bezpośredni związek między teo- być może odziedziczyliśmy po przodkach życia społecznego. Niekiedy mają one cha-
rią społecznego uczenia się a perspektywą mechanizm przeciwdziałający powstaniu sil- rakter patologiczny (np. Sanna, 1998; Taylor,
społeczno-kulturową. Różne normy kulturo- nej namiętności erotycznej między członka- Brown, 1988). Jak widzieliśmy w rozdziale
we (wskutek których, na przykład, czujemy mi rodzeństwa (Shepher, 1971). W tym wy- ósmym, związki obsesyjne zazwyczaj opie-
się nieswojo, jedząc wieprzowinę, koninę al- padku wyjątkowe środowisko kulturowe rają się na całkowitym niezrozumieniu uczuć
mogło „oszukać" ten mechanizm. drugiej osoby. Jeśli jednak nie mamy do czy-
nienia z zaburzeniami emocjonalnymi, to
zazwyczaj obraz rzeczywistości spostrzega-
ny przez daną osobę pokrywa się z samą rze-
PERSPEKTYWA czywistością.
FENOMENOLOGICZNA
Podczas gdy teoria społecznego uczenia się
PERSPEKTYWA
zajmuje się wydarzeniami istniejącymi obie- SPOŁECZNO-POZNAWCZA
ktywnie, takimi jak groźba pozbawienia de-
seru,_sformułowana pod adresem niegrzecz-
nego dziecka, to perspektywa fenomeno- Jakie procesy decydują o subiektywnym spo-
logiczna zajmuje się światem subiektyw- strzeganiu świata? Interpretowanie rzeczy-
nym, na przykład uczuciami dziecka, które wistości opiera się na myślowych procesach
nie wierzy w spełnienie tej groźby. Środowi- zauważania, klasyfikowania i zapamiętywa-
sko psychiczne nie zawsze pokrywa się z fi- nia. Zajmuje się nimi psychologia społeczno-
zycznym, a spostrzeganie rzeczywistości poznawcza, prawdopodobnie najbardziej
przez daną osobę może wynikać z jej aktual- wpływowa gałąź współczesnej psychologii
nych potrzeb. Zalotnik może być prawdzi- społecznej (np. Gilbert, 1998; Smith, 1998).
wym zbawcą na przyjęciu pełnym obcych lu- Kiedy przyjmiemy tę perspektywę, łatwiej
dzi, ale okropnym natrętem, kiedy próbujesz przyjdzie nam zrozumieć reakcję pewnego
się przygotować do jutrzejszego egzaminu. agenta FBI na waszyngtońskie przemówienie
Widzieliśmy liczne przykłady oddziały- Kinga. Agent stwierdził, że ten „popis
wania celów człowieka na subiektywną in- demagogii" przekonał go, iż „Martin Luther
terpretację świata. Na przykład to, że zdo- King uległ wpływom komunizmu" i że „mu-
bywcy srebrnych medali na Igrzyskach simy uznać go za najbardziej niebezpieczne-
Olimpijskich są mniej szczęśliwi niż zdo- go Czarnucha (...) z punktu widzenia komu-
i
p
Wpływa Przeszłe doświadczenia z nagrodami i karami
o
wpływają na bieżące schematy, struktury
na procesy Nauczenie się czegoś nowego wymaga
s
poznawcze i atrybucie.
poznawcz zwrócenia uwagi, zakodowania
e oraz zapamiętania. t
Przykład: Jeśli dana osoba nie zauważa Wpływają a
dobrych zachowań nowojorczyków, na uczenie
'o nie może zmienić negatywnego
się w
nastawienia do tej grupy.
.
P
r
o
Współzależność c
poznania i uczenia się e
s
Aby nauczyć się lubić jakąś grupę lub jej nie lubić, y
musimy ją najpierw zauważyć i zapisać doznanie
kontaktu a
z nią w pamięci długotrwałej. Kiedy wyuczymy się t
nawykowego sposobu reagowania na innych ludzi, r
to y
oddziałuje on na nasz sposób ich zauważania i b
zapamiętywania. Uczenie się i poznawanie idą więc u
ze sobą w c
parze. j
R i
YCINA 14.3 (
n
a

nizmu (...) oraz bezpieczeństwa narodowe- n p


go". Jak można było tak zinterpretować prze- a r
mówienie pełne nawiązań do konstytucji d z
amerykańskiej oraz starej pieśni patriotycz- y
nej? Podejście społeczno-poznawcze skupi- p k
łoby się na sygnałach uwydatnionych wsku- e ł
tek poszukiwania przez FBI ewentualnych r a
związków między komunizmem a ruchem s d
praw obywatelskich oraz na Hooverowskiej w
obsesji spisku komunistycznego. a z
Jako że perspektywa społeczno-poznaw- z d
cza stanowi podstawowy element naszego j e
modelu interakcjonistycznego, przewija się ą c
przez wszystkie rozdziały niniejszej książki. i y
Na przykład rozróżnienie między „automa- z d
tycznymi" a „świadomymi" procesami my- m o
ślowymi odegrało wielką rolę w badaniach i w
Przykład: Jeśli ktoś został
a a
znieważony przez mieszkańca
Nowego Jorku, n n
to następnie będzie łatwiej
a i
zauważa) zla zachowania
-nwojOTzykfrfl. m e
, czy usłyszany komplement jest szczery, nia informacji na bieżąco uczenie się nie by- Kiedy kogoś zaklasyfikujemy, nie musimy
czy też jest przejawem manipulacji) łoby możliwe, a bez uprzedniego uczenia się podejmować dodatkowych wysiłków poz-
zajmowały centralne miejsce w naszych albo bez mózgu przystosowanego do struk- nawczych w celu zrozumienia go czy stero-
analizach przyjaźni, miłości, zachowań turowania złożonych informacji na temat wania przebiegiem kontaktów.
prospołecznych, agresji i funkcjonowania świata społecznego nie byłoby atrybucji W zgodzie z tą perspektywą małe dzieci,
stereotypów. Podłożem wielkiej liczby przyczynowych, schematów społecznych, widząc kogoś zachowującego się niezgodnie
interakcji społecznych jest samo ocen heurystycznych czy stereotypów gru- ze stereotypem płci, mogą zniekształcać spo-
poszukiwanie informacji. powych. Rycina 14.3 pokazuje tylko jeden strzeżenie tego zachowania, dostosowując je
Perspektywa społeczno-poznawcza łączy przykład takich związków, uwydatniając do stereotypu. Na przykład pięcio- i sześcio-
się z innymi perspektywami. W nawiąza- niektóre współzależności między poznaniem letnie dzieci, widząc dziewczynkę przecina-
niu do orientacji fenomenologicznej bada- społecznym a społecznym uczeniem się. jącą piłą kawałek drewna mogą potem przy-
nia poznawcze zajmowały się chwilowymi Podobne, obustronne związki istnieją pominać sobie, że robił to chłopiec (Martin,
zmianami uwagi, oceny i pamięci, spowodo- między wszystkimi spośród wyszczególnio- Halverson, 1983). Również dorośli naginają
wanymi przez zmiany otaczającej człowieka nych tu perspektyw (przykładem mogą być swoje spostrzeżenia, dopasowując je do
sytuacji społecznej (Fiske, Tąylor, 1991; We- omawiane wcześniej związki między per- schematów ról płciowych. Podczas pewnego
gner, Bargh, 1998). Jednak bez przetwarza- spektywą społeczno-kulturową a ewolucyj- eksperymentu badani (osoby dorosłe) oce-
ną). Znaczenie oglądu każdej sprawy z więcej niali reakcję niemowlęcia na zabawkę nagle
niż jednej perspektywy ujawnia się wyraźnie wyskakującą z pudełka. Czy dziecko się boi,
w zróżnicowaniu traktowania kwestii płci. czy złości? Obserwatorzy sądzący, że dziec-
ko jest dziewczynką, częściej zauważali
u niego lęk; ci, którzy sądzili, że jest to
chłopiec, częściej zauważali złość (Condry
i Condry, 1976).
PŁEĆ Tego rodzaju wyniki wskazują, że płeć
wpływa na wygłaszane opinie. Czy znaczy
Czy różnice płciowe tkwią w genach, w
to jednak, że tkwi ona „tylko w naszej gło-
doświadczeniach kulturowych, czy też wie"? Zdaniem Carol Martin (1987) w ste-
istnieją jedynie w naszych umysłach? reotypach płciowych, jak zresztą we wszy-
stkich innych, kryje się ziarno prawdy. Kana-
Jeżeli na podstawie akcentu nie potrafimy dyjczycy wskazywali na przykład na ogrom-
stwierdzić, skąd jakiś człowiek pochodzi, to ne różnice między „typowym Amerykani-
problem ten nie będzie raczej zaprzątał nam nem" a „typową Amerykanką". Uważano,
uwagi. Jeśli jednak nie potrafimy natych- że mężczyźni mają zdecydowanie większą
miast powiedzieć, czy dany człowiek jest skłonność do dominacji oraz do zachowań
mężczyzną, czy kobietą, to zapewne dłużej agresywnych, a także są bardziej stanowczy;
się nad tym zastanowimy. kobiety natomiast uważano za subtelniej sze,
Dlaczego ludzi tak fascynują rzadkie delikatniejsze, pełne ciepła i empatii. Kiedy
w końcu wypadki niepewności co do płci? zaś mieszkańcy Ameryki Północnej sami sie-
Przyczyna, zdaniem psychologów społecz- bie oceniali, to wskazywali wprawdzie na te
nych Susan Cross i Hazel Markus (1993), le- same, stereotypowe różnice, ale w o wiele
ży w tym, że płeć od razu rzuca się w oczy mniejszym nasileniu. Nastawienie prowa-
i odgrywa dużą rolę w wielu sytuacjach spo- dzi więc do intensyfikowania rzeczywistych
łecznych. Badaczki te przyjmują perspekty- wprawdzie, ale niewielkich różnic między
wę poznawczą, zgodnie z którą stereotypy płciami (Martin, 1987).
płci funkcjonują tak, jak wszystkie inne kate- Alice Eagly (1995) przeanalizowała dużą
gorie, łącznie ze stereotypami rasowymi. liczbę badań poświęconych zarówno rzeczy-
wistym różnicom w zachowaniach obu płci, łe dzieci uczą się, że pewne zachowania bar-
PERSPEKTYWA RÓŻNICE PŁCI
jak i stereotypom na ten temat i doszła do dziej przystoją mężczyźnie, a inne - kobie-
wniosku, że na ogół ludzie dobrze czują, któ- cie. Niektóre z owych ról płciowych mają
re różnice są znaczne (na przykład skłonność charakter międzykulturowy, inne są lokalne.
do przemocy fizycznej albo nastawienie do Na przykład w Rosji medycyną zajmuje się
przedmałżeńskiego seksu), a które niewiel-
kie (na przykład odczuwanie złości albo sto-
sunek do trwałego związku). Dlaczego więc
ludzie, mimo istnienia wyraźnych stereoty-
pów, potrafią ostatecznie prawidłowo okre-
ślić rozmiary i natężenie różnic? Zdaniem
Eagly dzieje się tak dlatego, że płeć jest bar-
dzo ważną kategorią poznawczą. Ludzie
przykładają dużą wagę do podobieństw i róż-
nic między kobietami a mężczyznami.

więcej kobiet niż mężczyzn, ale w USA jest odwrotnie. Zarazem kobiety w obu
krajach popełniają mniej zbrodni i więcej opiekują się dziećmi. Obserwowanie tych
różnic i podobieństw niewątpliwie wpływa na rozwój schematów ról płciowych u
dzieci, a jednocześnie uczy chłopców i dziewczynki, jak mają się zachowywać.
Na innym poziomie możemy zapytać o pierwotne źródło różnic i podobieństw. Uj-
mując rzecz z perspektywy ewolucyjnej, niektóre rodzaje podziału pracy
wyniknęły naturalnie ze zróżnicowania funkcji reprodukcyjnych; inne natomiast są
bardziej arbitralne. Fakt, że nasze przodkinie nosiły i karmiły dzieci, może tłumaczyć
większą opiekuńczość kobiet w stosunku do dzieci oraz mniejszy entuzjazm
wobec „przygodnych kontaktów seksualnych". U podłoża niektórych

spektyw pomaga zrozumieć zachowania


społeczne, a zestawienie ich wszystkich ra-
zem naświetla bardziej wszechstronnie cały
obraz (patrz rycina 14.4). Podejście interak-
cjonistyczne, które przyświeca całej niniej-
szej książce, stanowi syntezę różnych histo-
rycznie ważnych perspektyw. W następnej
części przypomnimy główne zasady tego po-
dejścia.

poznawanych przez dzieci różnic w społecznych rolach płci tkwią więc różnice
PODSUMOWANIE
Różne perspektywy pozwalają spojrzeć na to
samo zjawisko z odmiennych punktów wi-
dzenia. Perspektywa ewolucyjna i społecz-
Dlaczego kobiety i mężczyźni zachowu-
ją się zgodnie ze stereotypami płci? Ta kwe- biologiczne. Jednak historyczne uwarunkowania reprodukcji gatunku nie mają żad-
stia ciągle wzbudza liczne kontrowersje nego związku z wieloma rolami arbitralnie przypisywanymi obecnie jednej lub dru-
i czeka na rozstrzygnięcie. Niewątpliwie ma- giej płci, takimi na przykład, jak zawody medyczne czy praca w księgowości lub w
pomocy społecznej. Mówiąc krótko, jeśli mach kulturowych. Teoria społecznego
zastanawiamy się, czy różnice płci tkwią w uczenia się oraz perspektywa społeczno-
genach, w uwarunkowaniach społecznych, poznawcza skupiają się na bardziej
czy w naszych umysłach, jest to typowe Różne perspektywy bezpośrednich przyczynach, których
źle postawione pytanie. Wszystkie te siły ujmowania zagadnień płci upatrują w procesach indywidualnego
bowiem razem tworzą zachowania uczenia się, uwagi, interpretacji, oceny oraz
społeczne. Podobieństwa i różnice między mężczyznami a zapamiętywania. Procesy poznawcze oraz
kobietami można ujmować w każdej z uczenia się łączą się ze sobą i znajdują się
Jak wskazuje ta dyskusja nad zróżni- podstawowych perspektyw pod wpływem oddziaływań biologicznych
cowaniem płci, każda z omawianych per- teoretycznych. Dzięki temu łatwiej i kulturowych. Perspektywa fenomenolo-
dostrzec związki między nimi. giczna koncentruje się na bieżących, subiek-
tywnych interpretacjach. Wszystkie perspek-
R tywy są blisko powiązane, a każdy zbiór
SCHEMATY PŁCI czynników wpływa na inne i znajduje się
YCINA 14.4
Ludzie, których nie możemy łatwo uznać za mężczyzn pod ich wpływem.
albo za kobiety, natychmiast przyciągają naszą uwagę.
Jest to zgodne z wynikami badań, wskazującymi, że
schematy płci należą do podstawowych kategorii umy- no-
słowych. kul
tur
ow
a
pos
zuk
ują
ost
ate
czn
ych
wy-
jaś
nie
ń
zac
ho
wa
nia
spo
łec
zne
go
w
biol
ogii
czł
owi
eka
bąd
ź w
nor
związane bezpośrednio lub pośrednio z pra- ści tworzenie więzi społecznych otwiera
wie wszystkimi zachowaniami społecznymi drogę do realizacji innych celów. Więzi z in-
ŁĄCZENIE RÓŻNYCH PERSPEKTYW omawianymi w tej książce. W pewnym sen- nymi mają zasadnicze znaczenie dla zrozu-

W
sie motywacje te pozwalają nam zrozumieć mienia siebie i innych, zdobycia i utrzyma-
rozdziale pierwszym sformułowa- nia pozycji, przyciągnięcia i utrzymania
ostateczne funkcje wielu rzeczy, które robi-
liśmy dwie podstawowe zasady i swoimi emocjami. Zastanawialiśmy się też, partnera lub partnerki oraz obrony siebie
my z innymi ludźmi i dla nich.
wywiedzione z różnych perspektyw dlaczego ludzie pokroju Charlesa Mansona i swoich sojuszników. Kiedy coś stanie na
Obecnie pragniemy powrócić do tych
historycznych: (1) zachowania spo- czy Ala Capone zachowują się brutalnie. Tu przeszkodzie realizacji tego celu, jak wtedy,
fundamentalnych motywacji, koncentrując
łeczne są celowe i (2) wynikają z ciągłej in- również wyszczególniliśmy cztery możliwe kiedy pastor King został poproszony przez
się na dwóch kwestiach. W jaki sposób ob-
terakcji między osobą a sytuacją. Teraz, po cele: rozładowywanie napięcia, osiąganie braci Kennedych o zerwanie dwóch waż-
jaśniają one funkcję różnych zachowań spo-
dokonaniu przeglądu całego obszaru psy- korzyści materialnych lub społecznych, zdo- nych przyjaźni, może to być bardzo bolesne
łecznych, od altruizmu do ksenofobii? Jak
chologii społecznej, powróćmy do tych bycie lub utrzymywanie wysokiej pozycji doświadczenie. King chciał się dowiedzieć
wiążą się one z konkretnymi, codziennymi,
dwóch zasad oraz do wynikających z nich społecznej oraz obrona siebie i swoich bli- od prokuratora generalnego Roberta Kenne-
bieżącymi celami, powstającymi podczas na-
wniosków. skich. Na pytanie, dlaczego ludzie sprzymie- dy'ego, która z jego rozmów telefonicznych
szych interakcji z innymi ludźmi?
rzają się ze swoimi przyjaciółmi, również została nagrana, zależało mu bowiem na
pojawiły się cztery odpowiedzi: dla wsparcia kontynuowaniu przyjaźni ze Stanleyem Le-
społecznego, dla zyskania informacji, dla USTANAWIANIE WIĘZI SPOŁECZNYCH
ZACHOWANIA SPOŁECZNE SA zdobycia wysokiej pozycji społecznej oraz
visonem, choć mogło to zaszkodzić spra-
Jednym z głównych celów zachowań spo- wie, której poświęcił całe swoje życie.
CELOWE dla wymiany dóbr materialnych.
Spoglądając wstecz na te różne cele, wi-
łecznych jest nawiązywanie i utrzymywanie Mark Leary ze współpracownikami (1995)
przyjacielskich związków z innymi ludźmi stwierdził, że więzi społeczne są podstawą
dzimy teraz, że ten sam cel znajduje się nie- osiągnięcia innego ważnego celu - podtrzy-
(Baumeister, Leary, 1995; Stevens, Fiske,
Omawianie każdego zagadnienia z obszaru kiedy u podłoża zupełnie różnych zachowań mania wysokiej samooceny. Kiedy badani
1995). Mając obok siebie innych ludzi, mo-
psychologii społecznej zaczynaliśmy od pro- społecznych. Wskazywaliśmy na przykład, studenci zostali wyłączeni z prac całej grupy
żemy osiągnąć rzeczy, których nigdy nie
stego pytania: jakie cele lub motywacje że chęć podniesienia lub utrzymania pozycji lub kiedy choćby pomyśleli o zrobieniu cze-
osiągnęlibyśmy w pojedynkę. Przykładem
tkwią u jego podłoża? Dlaczego Sandy Hill społecznej wpływa na autoprezentację, przy- goś, co mogłoby doprowadzić do ich odrzu-
może być Martin Luther King, który przy po-
Pittman ryzykowała życiem, aby wspiąć się jaźń, gotowość niesienia pomocy, miłość, cenia (na przykład o spowodowaniu wypad-
mocy swoich zwolenników zwrócił uwagę
na Mount Everest? Dlaczego Sempo Sugiha- agresję i uprzedzenia. Po omówieniu szero- ku albo oszukiwaniu na egzaminie), ich po-
Ameryki na problem praw obywatelskich. Je-
ra poświęcił własną karierę, ratując Żydów kiego spektrum zachowań społecznych nad- czucie własnej wartości słabło. Wszystkie
śli zaś inni ludzie zwracają się przeciw nam,
przed śmiercią w obozach zagłady, podczas szedł czas na rozważenie punktów wspól- pięć przeprowadzonych badań na ten temat
to wykonanie najprostszego zadania może się
gdy tylu innych odmawiało im pomocy? nych między celami motywującymi różne potwierdziło hipotezę, że poczucie własnej
okazać koszmarem. Patrząc wstecz, widzimy,
Dlaczego członek Ku-Klux-Klanu C. P. El- zachowania społeczne. Czy można wyróżnić wartości jest socjometrem - waha się w za-
że chęć nawiązania więzi społecznych przeja-
lis odrzucił uprzedzenia i zaprzyjaźnił się ograniczoną liczbę fundamentalnych moty- leżności od tego, czy dany człowiek czuje
wia się w różnych formach. Może chodzić
z czarną działaczką ruchu praw obywatel- wacji ludzkich, które decydowałyby o wię- się akceptowany, czy odrzucony przez innych
o to, aby być lubianym przez innych (rozdział
skich, którą przedtem gardził? Jakie wnioski kszości interakcji społecznych? ludzi.
czwarty), dopasować się do grupy (rozdział
dotyczące motywacji, które kierują naszymi W rozdziale pierwszym omawialiśmy
piąty), podporządkować się wymaganiom in-
codziennymi poczynaniami, możemy wycią- kilka przykładów szerokich motywacji leżą-
nych (rozdział szósty) czy zyskać aprobatę ROZUMIENIE SIEBIE I INNYCH
gnąć z tych wyjątkowych wypadków? cych u podstaw zachowań społecznych. Oto
(rozdziały dziewiąty i jedenasty). Rozdział
Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie, dla- one: (1) ustanowienie więzi społecznych; (2) Czy Martin Luther King był rzeczywiście
siódmy zaś był w całości poświęcony zagad-
czego ludzie tacy jak Sugihara pomagają in- rozumienie siebie i innych; (3) zdobycie podburzającym tłum hipokrytą, znajdują-
nieniom afiliacji i przyjaźni.
nym, to wskazaliśmy na cztery możliwe ce- i utrzymanie wysokiej pozycji; (4) obrona cym się pod wpływem komunistów, jak
Lista celów omawianych w rozdziale
le: osiągnięcie korzyści genetycznych lub siebie i tych, których cenimy oraz (5) przy- twierdził Edgar Hoover? Czy nowa koleżan-
siódmym (otrzymanie wsparcia społecz-
materialnych, zdobycie wyższej pozycji spo- ciągnięcie i utrzymanie partnera lub partner- ka siostry przyniosła jej kawę i pączka, po-
nego, uzyskanie informacji, zdobycie wyż-
łecznej i zyskanie akceptacji innych, za- ki. Skupiliśmy się na tych właśnie moty- nieważ jest miłą osobą, służalczą lizuską,
szej pozycji społecznej oraz wymiana ko-
rządzanie wizerunkiem własnej osoby oraz wacjach nie bez przyczyny. Po dokonaniu czy może podstępnym wilkiem w owczej
rzyści materialnych) mówi nam coś ważne-
działanie w zgodzie ze swoim nastrojem szerokiego przeglądu dziedziny psychologii skórze? Czy jesteś miły i czarujący, jak
go o różnych celach zachowań społecznych.
społecznej doszliśmy do wniosku, że są one utrzymują twoi najlepsi przyjaciele, czy też
Często są one współzależne. W szczególno-
drętwy niczym noga stołowa, tak jak czułeś cji społecznej odgrywa decydującą rolę Hoover na pewno nie cierpiał na halucy-
się na ostatniej randce? Trudno brać udział w autoprezentacji, wpływie społecznym, OBRONA SIEBIE I TYCH, KTÓRYCH nacje ani na zaburzenia mowy, które cechują
w jakiejkolwiek interakcji społecznej i nie afiliacji i atrakcyjności, miłości i związkach schizofrenię paranoidalną. Niektóre z jego
CENIMY poglądów jednak inni uważali za majaki
zastanawiać się, kim są pozostali uczestnicy, romantycznych, agresji, uprzedzeniach i dy-
dlaczego robią to, co robią, co myślą o nas namice grupowej. Poczucie własnej warto- Przemoc i uprzedzenia, jak widzieliśmy, czę- i spełniał część kryteriów łagodniejszej po-
i czego od nas oczekują (Stevens, Fiske, ści zależy nie tylko od tego, czy czujemy się sto wynikają z chęci obrony siebie i człon- staci paranoi. Według DSM-IV-R, podręcz-
1995). Chęć zrozumienia siebie i innych po- lubiani, lecz również od tego, czy czujemy ków własnej grupy. Ten sam cel może rów- nika diagnozowania zaburzeń psychicznych,
wracała więc nieustannie na kartach tej się poważani. Mamy lepsze zdanie o sobie, nież prowadzić do zachowań prospołecz- człowiek o osobowości paranoidalnej cechuje
książki. Stanowiła główny temat rozdziału gdy inni patrzą na nas z dołu. Jak wspomi- nych, ponieważ ryzykowanie własnego życia się ogromną nieufnością i podejrzliwością,
trzeciego oraz ważny przedmiot rozważań naliśmy w rozdziale trzecim, północni w obronie innych często oznacza walkę o ko- nieustannie sądzi, że inni działają w złych za-
w kilku innych rozdziałach. Na przykład Amerykanie oraz Europejczycy lubią spo- goś. Kreślone przez Kinga obrazy gniew- miarach. Do objawów należą również: nieu-
chęć uzyskania lub uporządkowania infor- strzegać siebie jako bardziej kompeten- nych czarnych ludzi oraz dzieci padających zasadnione podejrzewanie innych o oszu-
macji społecznych rozważaliśmy przy oka- tnych, bardziej inteligentnych i ogólnie bar- ofiarą przesądów dowodziły, że we własnym stwa, kwestionowanie lojalności przyjaciół
zji omawiania postaw, przyjaźni, uprzedzeń dziej wartościowych niż inni (np. Steele, mniemaniu walczył on o przyszłość swoich i współpracowników, żywienie uraz, niezwy-
oraz grup społecznych, a pragnienie kształ- 1988; Tesser, 1988). W rozdziale jedena- dzieci. Tego typu związki pokazują współza- kłe wyczulenie na objawy lekceważenia, ob-
towania poczucia Ja w tej czy innej formie stym pokazywaliśmy, jak ludzie podnoszą leżność między pragnieniem obrony własnej sesja na punkcie niewierności seksualnej
było omawiane w rozdziałach poświęco- poczucie własnej wartości, demonstrując, grupy a dążeniem do reprodukcji. oraz skłonność do kontratakowania w wy-
nych postawom, autoprezentacji, wpływom że inna osoba lub grupa znajduje się niżej Na początku niniejszego rozdziału wspo- padku domniemanych zniewag lub napaści
społecznym, zachowaniom prospołecznym od nich w hierarchii społecznej (Brewer, mnieliśmy o kampanii prowadzonej przez (na podstawie: Barlow, Durand, 1995).
oraz uprzedzeniom. Brown, 1998). Edgara Hoovera przeciw Kingowi. Bliż- Hoover wykazywał pewne przejawy oso-
W rozdziale trzecim wskazaliśmy na inną Wysoka pozycja społeczna przynosi nie sze wejrzenie w sprawę ujawnia, że niechęć bowości paranoidalnej. Sporządził listę swo-
ważną cechę szerokich motywacji społecz- tylko korzyści bezpośrednie, lecz również, Hoovera do Kinga i do ruchu praw obywatel- ich wrogów, na której Martin Luther King
nych: można z nich wyodrębnić cele pośred- jak wskazywaliśmy w rozdziale ósmym, skich wynikała z przesadnego pragnienia i Eleanor Roosevelt zajmowali wysokie po-
nie. Czasami szukamy informacji, aby uczy- pośrednie, w postaci łatwości przyciągania obrony siebie i własnej grupy. W następnej zycje. Obydwoje narazili się na jego złość,
nić świat prostszym, czasami - aby bronić partnerek oraz stwarzania lepszych szans części zajmiemy się cienką linią graniczną, wypowiadając się krytycznie na temat FBI.
własnego zdania o sobie, a czasami po to, potomstwu. W rozdziale siódmym pisali- dzielącą paranoidalną podejrzliwość od nor- King przy tym jedynie wspomniał pewnemu
aby uzyskać szczegółowy i dokładny obraz śmy o tym, że ludzie na całym świecie my- malnego sceptycyzmu oraz pragnienia samo- dziennikarzowi, że zgadza się z artykułem
siebie i innych (Pittman, 1998). To, który ślą o sobie i o innych przede wszystkim obrony. z New York Timesa, krytykującym sposób,
z tych celów dominuje, zależy od sytuacji. w dwóch kategoriach: ugodowości i domina- w jaki FBI postąpiła z jednym z działaczy ru-
Czasami wystarczy posłużyć się skrótem cji społecznej (White, 1980; Wiggins, Broug- chu praw obywatelskich. Hoover zbierał
myślowym, jak wtedy, gdy zakładamy, że sa- hton, 1985). Pragniemy wiedzieć nie tylko, szczegółowe informacje na temat życia sek-
mochód z napisem „Taxi" zawiezie nas na sualnego swoich przeciwników, które ujaw-
lotnisko. Czasami musimy poszukać infor-
czy drugi człowiek jest miły, lecz również DYSFUNKCJE SPOŁECZNE niał w prasie, ilekroć czuł się zagrożony. By-
czy znajduje się wyżej, czy niżej od nas
macji głębiej, jak wtedy, gdy przegrywamy w hierarchii społecznej. łych agentów, którzy nie zgadzali się z jego
Cienka linia graniczna między normalnym a polityką, nazywał Judaszami". Pewien były
w szachy z kimś, kogo uważaliśmy za kom- Psychologowie Robert i Joyce Hogan
pletnego kretyna. Czasami zaś musimy bro- (1991) zauważają możliwość konfliktu mię-
nienormalnym funkcjonowaniem asystent Hoovera stwierdził: „Jeśli cię nie lu-
nić poczucia własnej wartości, na przykład dzy pragnieniem zgodnego życia z innymi społecznym bił, to cię niszczył". Kiedy w roku 1950 uka-
odrzucając ofertę rozmowy z byłą kochanką, a pragnieniem zdobywania wysokiej pozy- zała się książka krytykująca FBI, Hoover do-
która dzwoni do nas, by przedstawić długą li- cji. Jeśli ktoś chce zająć wyższą pozycję Historyk Arthur Schlesinger (1978), były prowadził wydawcę przed oblicze Komisji
stę naszych wad. w hierarchii, to jego stosunki z innymi mo- asystent prezydenta Kennedy'ego, opisał Ed- ds. Działalności Antyamerykańskiej i oskar-
gą na tym ucierpieć. Zarazem jednak, jeśli gara Hoovera jako osobę dotkniętą „narasta- żył o powiązania z komunistami.
inni ludzie nas lubią, ufają nam i czują się jącą paranoją". Podobnie w wydanej niedaw- Hoover niewątpliwie był podejrzliwym,
ZDOBYCIE I UTRZYMANIE WYSOKIEJ no biografii Hoovera opisuje się go jako wrogo nastawionym człowiekiem, ale nie był
częścią naszej rodziny lub grupy, to nie tyl-
POZYCJI SPOŁECZNEJ ko pomogą nam odnieść sukces, ale jeszcze „paranoika" (Gentry, 1991). Czy człowiek, umysłowo chory. Jego zachowania dowodzą
Jak już uprzednio wspominaliśmy, pragnie- będą się cieszyć z naszych osiągnięć (Tesser, który kierował FBI przez prawie pięćdziesiąt tego, jak cienka linia dzieli czasami normal-
nie osiągnięcia i utrzymania wysokiej pozy- 1988). lat, rzeczywiście był paranoikiem? ne procesy społeczne od nienormalnych.
Przyjrzyjmy się kilku dodatkowym faktom, Hoover uważał komunizm za wielkie zagro- szenia przeciwnika na kolację. Jak zoba- ale też lata wsparcia psychicznego oraz tre-
obrazującym jego sytuację. Większość ob- żenie dla Stanów Zjednoczonych, jego wro- czyliśmy w rozdziale jedenastym, najlep- ningu społecznego. W wielu wypadkach po-
serwatorów, wraz z Robertem Kennedym gość do wszystkiego, co się z nim kojarzyło, szym rozwiązaniem problemu wzajemnej magają swoim dorosłym już dzieciom w ka-
oraz licznymi pracownikami FBI, uważała, była wynikiem naturalnej skłonności do wrogości dwóch grup na obozie letnim Rob- rierze zawodowej, a nawet wybierają dla
że partia komunistyczna nie ma specjalnego obrony własnej grupy. ber's Cave było nakłonienie ich do realiza- nich partnerów życiowych. Ojciec Johna
wpływu na ruch praw obywatelskich. Jej sze- Szczególne upodobanie Hoovera do zbie- cji wspólnego celu (Sherif, Harvey, White, i Roberta, Joseph Kennedy, wspierał synów
regi w USA zmniejszały się zresztą od kilku rania kompromitujących materiałów na te- Hood, Sherif, 1961). Pragnienie obrony swoim majątkiem i pozycją. Jak wspomina-
dziesięcioleci, a po ujawnieniu prawdy o ter- mat życia seksualnego swoich przeciwników własnej grupy łączy się w ten sposób z o wie- liśmy w rozdziale ósmym, mężczyźni i ko-
rorze stalinowskim stopniały niemal do zera. nabiera więcej sensu, kiedy uwzględnimy le przyjemniejszym i subtelniejszym dąże- biety we wszystkich społecznościach łączą
Cieszyła się ona jednak pewną popularnością krążące pogłoski, że on sam był homoseksu- niem do tworzenia sojuszy. się, aby wychowywać dzieci. Więzi rodzi-
w czasach Wielkiego Kryzysu. Socjaliści alistą. Gdyby amerykańska opinia publiczna cielskie należą do naszego dziedzictwa bio-
i komuniści działali aktywnie w związkach dowiedziała się, że ten sławny obrońca war- PRZYCIĄGANIE ORAZ UTRZYMANIE logicznego, ale są one, podobnie jak zdol-
zawodowych i propagowali rozwiązania tości amerykańskich jest homoseksualistą, ności językowe, elastyczne i wrażliwe na
przeciwdziałające nędzy, takie jak ubezpie- jego silna pozycja (która jednak ustawicznie PARTNERÓW I PARTNEREK wpływy środowiska.
czenie od bezrobocia. Kilku współpracowni- musiała być potwierdzana przez wybiera- Z perspektywy ewolucyjnej wszystkie zwie- Pragnienie przyciągnięcia i utrzymania
ków Kinga, łącznie z Jackiem 0'Dellem, nych polityków) zostałaby poważnie zagro- rzęta, z ludźmi włącznie, kierują się mecha- partnera lub partnerki ujawnia kolejne dwie
Stanleyem Levisonem i Bayardem Rusti- żona. Śledząc z wielką dociekliwością życie nizmem behawioralnym, który ostatecznie właściwości celów: nie zawsze są one uświa-
nem, rzeczywiście w owym czasie należało seksualne ludzi władzy, w tym senatorów, służy jednemu podstawowemu celowi - uda- damiane, a kierujące nimi mechanizmy by-
do rozmaitych grup socjalistycznych czy ko- kongresmenów, prezydentów oraz ich żon, nej reprodukcji. Jak jednak zaznaczaliśmy wają niedoskonałe. Współcześni biolodzy
munistycznych. Hoover wykrył te powiąza- a także demonstrując gotowość wykorzysta- w rozdziale ósmym, podczas omawiania uważają, iż wszystkie zwierzęta dzisiejszego
nia i wydał książkę, zatytułowaną Masters of nia tych informacji, potrafił utrzymać się na kwestii miłości i związków uczuciowych, świata, łącznie z ludźmi, znajdują się na nim
Deceit (Mistrzowie oszustwa), opisującą ko- stanowisku szefa FBI przez prawie pięćdzie- z tego, że wszystkie zwierzęta kierują się dlatego, że ich przodkowie reprodukowali
munistyczną infiltrację ruchów społecznych. siąt lat. Tajne informacje na temat życia sek- pragnieniem reprodukcji, nie wynika bynaj- się bardziej skutecznie niż ich rywale. Biolo-
Istniał też rzeczywisty „spisek komunistycz- sualnego mają potężną siłę polityczną, czego mniej, iż wszystko, co robią, ma ostatecznie gowie nie twierdzą jednak, że przodkowie
ny", mający doprowadzić do wybuchu świa- najświeższym przykładem jest niedawna prowadzić do seksu. Reprodukcja to coś mrówek, gęsi czy ludzi świadomie zmierzali
towej rewolucji, wykorzystujący szpiegów sprawa prezydenta Clintona oraz Moniki Le- znacznie więcej niż seks. Wszystkie ssaki, do reprodukcji i podejmowali bezbłędne de-
i kierujący tajnymi operacjami, które Hoover winsky. a zwłaszcza ludzie, wydają na świat niewiel- cyzje adaptacyjne. Mrówki popełniają czasa-
i FBI wykryli na terenie USA. Przypadek Hoovera stanowi ilustrację za- ką liczbę potomstwa, które następnie wyma- mi bezmyślne samobójstwo, atakując czło-
Predylekcję Hoovera do interpretowania sadniczego wniosku wypływającego z roz- ga ogromnej opieki (Zeifman, Hazan, 1997). wieka, który trzyma w rękach środek owa-
niejasnych i dwuznacznych sygnałów jako ważań na temat dysfunkcji społecznych. Za- Podczas gdy niektóre ryby co roku wydają dobójczy, a hodowane przez człowieka gęsi
przejawów komunistycznego spisku można burzone zachowania społeczne często uja- na świat setki małych rybek, to rodzina ludz- niekiedy próbują się rozmnażać z innymi ga-
uznać za efekt działania normalnych tenden- wniają normalne mechanizmy psycholo- ka mająca więcej niż pięcioro dzieci uchodzi tunkami. Zwierzęta te kierują się progra-
cji poznawczych, omawianych w poprzed- giczne w przejaskrawionej postaci. Jedno- za dużą. John i Robert Kennedy pochodzili mem, który w większości wypadków poma-
nich rozdziałach, takich jak heurystyka do- cześnie rozumienie działania normalnych ze stosunkowo dużej rodziny. Było w niej gał ich przodkom przetrwać i skutecznie się
stępności (przecenianie prawdopodobień- mechanizmów psychologicznych często po- dziewięcioro dzieci, które rodziły się w cią- rozmnażać. Jak widzieliśmy, również ludzie,
stwa zdarzeń, które łatwo przychodzą na zwala nam zrozumieć funkcje zachowań pa- gu siedemnastu lat, a ich rodzice opiekowali wybierając partnera lub partnerkę, nie za-
myśl) oraz skłonność do utwierdzania się we tologicznych. się nimi przez kolejnych trzydzieści lat. wsze kierują się świadomą chęcią reproduk-
własnych przekonaniach (dążenie do po- W porównaniu z innymi gatunkami ludzie cji bądź jakąkolwiek „racjonalną" strategią.
twierdzania prawdziwości własnych teorii Hoover nie tylko śledził przywódców; wykazują więc niezwykłe przywiązanie do Unikanie, na przykład, niespokrewnionych
bez rozpatrywania innych możliwości). wyświadczał im również liczne przysługi, na „wartości rodzinnych" i wkładają bardzo du- przedstawicieli innej płci, wychowujących
Wszyscy mamy takie skłonności, nic więc przykład dostarczając poufnych informacji żo wysiłku w wychowanie dzieci. się w tej samej „rodzinie" w kibucu, nie było
dziwnego, że człowiek, który przez prawie o ich przeciwnikach politycznych. Świadczy Ludzie różnią się od większości ssaków świadomym wyborem adaptacyjnym, lecz
całe swoje życie zajmował się szukaniem taj- to o tym, że pragnienie obrony siebie i włas- pod jeszcze jednym względem: potom- raczej konsekwencją działania mechanizmu,
nych spisków, był szczególnie wyczulony na nej grupy niekoniecznie prowadzi do wrogo- stwem opiekują się nie tylko matki, lecz który pomógł większości naszych przodków
wszelkie przejawy choćby trochę podejrza- ści. Czasami obrona polega na budowaniu również ojcowie. Zapewniają oni swoim bronić się przed szkodliwymi genetycznymi
nych związków między ludźmi. Ponieważ wspólnej barykady; czasami wymaga zapro- dzieciom nie tylko żywność i schronienie, konsekwencjami kazirodztwa.
cje nie są specyficzne dla relacji społecz- innych; inni, jak King, to altruiści, gotowi do nieustanne interakcje. Można je ująć w sie-
CZY U PODŁOŻA ZACHOWAŃ nych. Przez jakiś czas psychologowie usiło- poświęceń. Te różnice między ludźmi były dem podstawowych reguł.
SPOŁECZNYCH TKWIĄ JAKIEŚ INNE wali zredukować wszystkie zachowania do badane ze wszystkich możliwych perspek-
jednej lub dwóch beztreściowych motywacji, tyw (patrz rycina 14.5). RÓŻNE SYTUACJE AKTYWIZUJĄ RÓŻNE
PODSTAWOWE MOTYWACJE? takich jak „pragnienie osiągania korzyści". Widzieliśmy również, że sytuacje różnią
Naszym zdaniem większość szczegółowych Teraz jednak szukają bardziej konkretnych się zdolnością do aktywizowania rozmaitych
CZĘŚCI LUDZKIEJ OSOBOWOŚCI
celów omawianych w tej książce wiąże się celów, służących rozwiązywaniu określo- motywacji. Niektóre z nich, jak doznanie Czasami chcemy, by inni nas lubili; czasa-
z jedną z podstawowych pięciu motywacji nych problemów (Pinker, 1997; Sedikides, zniewagi albo widok innej osoby flirtującej mi, by nas szanowali; czasami zaś, aby się
społecznych: tworzeniem sojuszy, zbiera- Skowronski, 1997). Niewątpliwie pewne sy- z naszym partnerem, wyzwalają pragnienie nas bali. W niektórych sytuacjach pragnie-
niem informacji społecznych, zdobywaniem tuacje, takie jak poprawienie swojej pozy- odwetu. Inne, jak widok głodującego dziec- my, by druga osoba była z nami szczera;
pozycji społecznej, obroną siebie i własnej cji społecznej albo stały dostęp do pożywie- ka, wyzwalają w większości nas skłonności w innych wolimy, by zachowywała się
grupy oraz przyciąganiem i utrzymywaniem nia, są zazwyczaj dla człowieka korzystne, altruistyczne. Skala oddziaływań czynników uprzejmie i dyplomatycznie. Motywy te nie
partnera lub partnerki. W wielu wypadkach jednak określony kontekst społeczny może sytuacyjnych jest bardzo szeroka, od chwilo- biorą się z powietrza; zazwyczaj są one ak-
określone zachowanie społeczne wynika wszystko zmienić. To, czy jakiś cukierek, wych zmian otoczenia, poprzez doświadcze- tywizowane przez sytuację, w której się
z kilku motywacji jednocześnie. Dołączenie uścisk dłoni, plotka, pocałunek, komplement nia z okresu dzieciństwa, aż do norm kultu- znajdujemy. Na przykład większość nas
do grupy pozwala uzyskać pomoc, informa- albo zwycięstwo przynosi korzyść, powoduje rowych decydujących o tym, jakie zacho- może przeżywać straszliwe katusze, nie
cje, pozycję oraz obronę, a przyciągnięcie stratę, czy też jest pod tym względem wania są odpowiednie. wiedząc, na jaki samochód się zdecydować
partnera lub partnerki również może służyć neutralne, zależy od kontekstu społecznego, Widzimy wreszcie, że między czynnika- albo którego z dwóch potencjalnych part-
innym celom oprócz celu bezpośredniego, w jakim się pojawia, oraz od ważnych w da- mi sytuacyjnymi a osobowymi, zachodzą nerów wybrać. Kilkakrotnie w niniejszej
jakim jest założenie rodziny. nym momencie celów. Uścisk dłoni kogoś,
W codziennym życiu mniej jednak kieru- w kim się kochamy na zabój, pocałunek wro-
jemy się tymi „ostatecznymi" celami, a bar- ga, przytłaczające zwycięstwo w grze w sza-
dziej - celami bliskimi, bezpośrednimi (Lit-
OSOBA SYTUACJA
chy z własnym dzieckiem, jest źródłem przy-
tle, 1989). Kiedy Martin Luther King i Edgar krości, a nie przyjemności. Kiedy więc chce-
Hoover ostatecznie się spotkali, byli dla sie- my zrozumieć podstawowe przyczyny za-
bie bardzo mili (Gentry, 1991). Kingowi chowań społecznych, często lepiej jest roz-
prawdopodobnie nie chodziło przy tym o za- ważyć konkretne cele i zastanowić się, jak
pewnienie korzyści swoim dzieci ani o pro- one się mają do sytuacji, w której dany czło-
pagowanie równości rasowej, lecz o wywar- wiek się znajduje.
cie na potencjalnie niebezpiecznym adwer-
sarzu dobrego wrażenia. Podobnie z każdej
z fundamentalnych motywacji, o których pi-
saliśmy, można wydzielić cele pośrednie, INTERAKCJA MIĘDZY OSOBA A
cząstkowe. Przyciągnięcie partnera lub par-
tnerki, założenie rodziny, reagowariie na za-
SYTUACJA
loty rywala, wspólna opieka nad dziećmi
-wszystko to służy ostatecznie jak najlepszej Jak widać, ludzie różnią się pragnieniem
reprodukcji, ale realizacja każdego z tych ce- otrzymywania wsparcia społecznego, uzy-
lów cząstkowych wymaga innego rodzaju skiwania informacji, zdobywania wysokiej PERSPEKTYWA
zachowań. pozycji społecznej, uprawiania seksu czy od-
W kilku wypadkach wspominaliśmy czuwania bezpieczeństwa. Różnią się też
o działaniach służących nie tyle osiąganiu pod innymi względami, ważnymi dla relacji Różne spojrzenia na osobę i sytuację
celów społecznych, co odnoszeniu korzyści społecznych, takimi jak wyznawane poglą-
lub unikaniu przykrości. Choć zachowania dy, strategie atrybucyjne, poczucie własnej Każda z perspektyw teoretycznych proponuje nieco inny (ale komplementarny) ogląd czynników
społeczne często służą osiąganiu korzyści wartości i tak dalej. Niektórzy z nich, jak osobowych! sytuacyjnych.
lub unikaniu przykrości, to te dwie motywa- Hoover, na ogół są wrogo nastawieni do RYCINA 14.5
książce stykaliśmy się z sytuacją, w której inaczej odbierać, jeśli zadamy sobie pytanie, kilku kolejnych gabinetów rządowych, lecz pastora, którą pełnił Martin Luther King,
konieczność podjęcia ważnej decyzji osobi- czy jest introwertywna, a inaczej, jeśli za- również tysięcy obywateli USA. uległa radykalnej i trwałej zmianie na skutek
stej skłaniała ludzi do szukania pełnych pytamy, czy jest ekstrawertywna (Snyder, nacisku, by stanął na czele bojkotu autobu-
i wyczerpujących informacji (Neuberg, Fi- Swann, 1978). Wynika to z tego, że zakres sów Montgomery'ego. Każdy z nas zmienia
LUDZIE WYBIERAJĄ SYTUACJE
ske, 1987). Kiedy czujemy się przytłoczeni naszej uwagi jest bardzo wąski i trudno nam się na skutek decyzji zawodowych, spotka-
lub kiedy nasze decyzje nie pociągają za so- się skupić na więcej niż jednej rzeczy naraz. Większość nas zdaje sobie sprawę z potęgi nia określonych ludzi, a niekiedy nawet na
bą poważnych konsekwencji (na przykład Martin Luther King nigdy nie przeprowa- sytuacji. Rodzice ostrzegają dzieci przez skutek przypadkowego zobaczenia na przy-
zakup prezentu gwiazdkowego dla wuja dziłby sławetnej rozmowy na temat swojego złymi wpływami fałszywych przyjaciół czy jęciu przystojnego nieznajomego.
Herberta), chętnie chodzimy na skróty życia miłosnego, gdyby przypomniał sobie narzeczonych, nauczyciele doradzają ucz-
-kierujemy się zdaniem autorytetu, postępu- plotki, że jego telefon znajduje się na pod- niom, jaką uczelnię mają wybrać, a przy- SYTUACJE WYBIERAJĄ LUDZI
jemy „jak wszyscy", lub kupujemy prezent słuchu, albo zastanowił się nad konsekwen- wódcy religijni każą unikać pokus. Choć
od najmilszej sprzedawczyni. Innymi sło- cjami tych rewelacji dla jego reputacji jako nie zawsze słuchamy tych rad, to przecież Inni ludzie też mogli poprowadzić bojkot au-
wy, motywacje naszego postępowania wią- przywódcy religijnego. większość nas pewnych sytuacji unika, a in- tobusów Montgomery'ego, ale to Martin Lu-
żą się zawsze z wyzwalającymi je czynni- nych aktywnie szuka. Jak widzieliśmy, ty- ther King został wybrany przez lokalną spo-
kami sytuacyjnymi. powi mężczyźni chętnie oglądają filmy ero- łeczność; inni ludzie też pragnęliby kierować
NIE KAŻDY REAGUJE TAK SAMO NA TĘ tyczne, a typowe kobiety - nie. Podobnie FBI, ale stanowisko to otrzymał Edgar Hoo-
ZWRÓCENIE UWAGI NA RÓŻNE ASPEKTY SAMĄ SYTUACJĘ ludzie o skłonnościach do przemocy wybie- ver; wielu ludzi marzyło o tym, by zostać
DANEJ SYTUACJI AKTYWIZUJE ODMIENNE W rozdziale pierwszym przytoczyliśmy rają filmy brutalne, podczas gdy ludzie na- prezydentem USA, ale to John Kennedy zo-
sławną uwagę Gordona Allporta, że „ten stawieni pokojowo - nie. W ten sposób re- stał wybrany. Oczywiście, nie każdy może
MOTYWACJE się znaleźć w upragnionej przez siebie sytu-
sam ogień, który topi masło, sprawia, że jaj- lacja między osobą a sytuacją ulega wzmoc-
Długo przedtem, zanim w programie Real ka twardnieją". Dwóch ludzi może się sku- nieniu. Nastolatki o skłonnościach do prze- acji. Czasami zostajemy wybrani, czasami
World (Prawdziwy świat), realizowanym pić na tych samych aspektach danej sytua- mocy trzymają się razem z innymi chuliga- odrzuceni, a czasami niezauważeni przez po-
przez MTV, pokazano grupę zgromadzo- cji, a jednak zareagować zupełnie inaczej. nami, chłopcy dobrze ułożeni uczestniczą tencjalnych narzeczonych, przyjaciół, zespo-
nych w jednym miejscu, przypadkowo do- Zagrożenie życia wielu z nas powstrzyma w zebraniach grup religijnych czy kół za- ły sportowe, uczelnie czy pracodawców.
branych ludzi, nakręcono serial telewizyjny, od działania, ale Martina Luthera Kinga, interesowań. W ten sposób ich pierwotne Czasami wynika to z naszych trwałych cech
w którym ekipa filmowców towarzyszyła który zbudował swoje życie wokół nauk skłonności do przemocy, ogłady towarzy- i autoprezentacji, wpływających na to, jak in-
życiu pewnej amerykańskiej rodziny. Na po- wielkich męczenników, jak Jezus Chrystus skiej albo rozwijania zdolności intelektual- ni oceniają nasz urok osobisty, kompetencje
czątku jej członkowie byli skrępowani i bar- czy Mahatma Ghandi, tylko zmobilizowało nych ulegają nasileniu. czy skłonność do dominowania. Ostatecznie
dzo dla siebie uprzejmi. Po pewnym czasie do jeszcze cięższej walki. Widzieliśmy też, więc, nie da się oddzielić od siebie sytuacji
jednak przestali zwracać uwagę na kamerę że sposób, w jaki ludzie reagują na argu- i osoby, nie ma zatem sensu pytanie, gdzie
SYTUACJE ZMIENIAJĄ LUDZI
i zaczęli zachowywać się normalnie, od cza- menty, rozkazy, zniewagi czy obecność jedno się kończy, a drugie zaczyna. Nasza
su do czasu angażując się w kłótnie, których atrakcyjnych osób płci przeciwnej, zależy Choć ze wszystkich sił staramy się wybierać osobowość i sytuacje, w jakich się znajduje-
prawdopodobnie unikaliby, gdyby pomyśleli od ich charakteru. sytuacje dostosowane do naszych predyspo- my, warunkują się nawzajem.
o wielomilionowej widowni, mającej nie- zycji, to nie zawsze można wszystko przewi- Dlaczego tyle uwagi poświęcamy skom-
bawem oglądać ich rodzinne sprzeczki. Ca- dzieć. Kobieta o poglądach konserwatyw- plikowanym interakcjom między ludźmi
ły gatunek „telewizji realności" wykorzy-
LUDZIE ZMIENIAJĄ SYTUACJE nych może pójść na studia na Akademii a sytuacjami? Dlaczego wystrzegamy się pro-
stuje obecnie fakt, że ludzie zapominają Omawiając kwestie relacji grupowych, Sztuk Pięknych, aby uniknąć tłumów na stych odpowiedzi? Dlatego, że proste odpo-
o autoprezentacji, kiedy koncentrują się na wskazywaliśmy, że pojedynczy człowiek miejscowym uniwersytecie, ale tam zetknąć wiedzi często są nieprawdziwe. Choć powo-
opiniach byłego kochanka albo na rozsier- może zmienić kierunek działania całej grupy się ze środowiskiem zaangażowanych poli- dowani wygodnictwem chętnie zadowalamy
dzonym członku swojej rodziny. Badania bądź odgórnie, jak przywódcy w rodzaju tycznie nonkonformistów. Na koniec stu- się odpowiedziami czarno-białymi, to prawda
omawiane w niniejszej książce wielokrotnie Margaret Thatcher, bądź oddolnie, poprzez diów osoba ta będzie prawdopodobnie skła- jest zazwyczaj pełna zmuszających do myśle-
wykazywały, że ludzie zachowują się roz- wpływy mniejszościowe. Podczas swojego niała się ku liberalizmowi (Newcomb, 1961). nia rozmaitych odcieni szarości. Uwzględnie-
maicie, w zależności od tego, na które as- urzędowania Edgar Hoover przekształcił Fe- W całej książce wielokrotnie widzieliśmy, nie całej złożoności sytuacji pozwala unikać
pekty danej sytuacji zwrócą uwagę (np. deralne Biuro Śledcze (FBI) w organizację jak konkretne zachowania społeczne mogą przesadnego obwiniania jednej osoby, czy też
Bateson, 1998; Cialdini, Kallgren, Reno, o wiele silniejszą i bardziej paranoidalną. wynikać z norm kulturowych, zmiennych przeciwnie - traktowania ludzi jako biernych
1991). Tę samą osobę będziemy zupełnie Zmiany te wpłynęły na działania nie tylko w czasie i w przestrzeni. Funkcja lokalnego pionków w grze. Odrzucenie Charlesa Man-
sona przez matkę-kryminalistkę czy szczęśli- wania więzi społecznych, rozumienia siebie stawami, emocjami i zachowaniami; przy-
we dzieciństwo Martina Luthera Kinga w do- i innych, zdobywania i utrzymywania wy- kładem może być Pięcioczynnikowy Model
mu duchownego baptysty na pewno bardzo sokiej pozycji społecznej, obrony siebie Osobowości czy trójczynnikowa teoria miło-
na nich oddziałały, ale nie każde odrzucone i tych, których cenimy, a także przyciągania ści (Aron, Westbay, 1996; McCrae, John,
dziecko kończy jako seryjny morderca i nie i utrzymywania partnera lub partnerki. Cele METODA 1992). Nie wszystkie z tych metod wyma-
każde dziecko z udanej, religijnej, rodziny te są współzależne i składają się z licznych gają najnowszych technologii. Do analizy
staje się bojownikiem o sprawy społeczne. celów cząstkowych. Między ludźmi a sytu- Kilka wskazówek dla odbiorców informa- sposobów wyrażania emocji wystarczy oglą-
acjami zachodzą nieustanne interakcje. cji z dziedziny nauk społecznych danie kaset wideo w zwolnionym tempie,
Różne sytuacje i ich rozmaite aspekty wyz- a techniki rejestrowania myśli wymagają
walają rozmaite motywacje, różni ludzie
PODSUMOWANIE różnie reagują na tę samą sytuację, ludzie
W całej książce opisywaliśmy liczne narzę- po prostu poproszenia ludzi, by „myśleli na
dzia detektywistyczne, których używają psy- głos" (Ekman, Friesen, 1971; Petty, Wege-
zmieniają i wybierają sytuacje, w których ner, 1998).
uczestniczą, a sytuacje zmieniają i wybierają chologowie, aby przezwyciężyć ogranicze-
W naszych zachowaniach społecznych kie- 2. Nie wolno wierzyć we wszystko, co lu
ludzi. nia ludzkiego aparatu percepcyjnego i poz-
rujemy się najczęściej pragnieniem budo- dzie mówią. Służący może ze szczerym wy
nawczego. Były wśród nich narzędzia ogól-
nego użytku, takie jak metaanaliza czy mia- razem twarzy oświadczyć, że jest niewinny,
ry nieinwazyjne, a także narzędzia wyspecja- ale sąd i tak będzie szukał dowodów. Jak

DLACZEGO METODA BADAWCZA lizowane, takie jak rejestrowanie wyrazów


twarzy czy badanie przez genetyków zacho-
wspominaliśmy, relacje ludzi mogą być ten
dencyjne lub z gruntu fałszywe. Możesz nie

JEST WAŻNA? wania bliźniąt wychowywanych oddzielnie.


Przegląd tych metod pozwala na sformuło-
chcieć, lub wręcz nie potrafić powiedzieć,
czy wybuch wściekłości wziął się z poczucia

G dyby rzeczywistość społeczna była


prostsza, moglibyśmy wierzyć, że na-
sze oczy i uszy powiedzą nam, dlaczego
wych jest ponad siły normalnego, nieprzygo-
towanego umysłu.
wanie pewnych wskazówek, przydatnych
zarówno w wypadku profesjonalnych psy-
chologów, jak i amatorów. Oto one:
zagrożenia albo czy twoje współczucie dla
głodnego dziecka wynika, czy też nie wyni
ka z ogólnoludzkiej skłonności do opiekuń
ludzie zachowują się tak, a nie inaczej. Próby naukowego wyjaśnienia zachowań czości. Różne techniki, takie jak miary nie
Jednak wyniki badań nad autoprezentacją społecznych często wymagają talentów de- 1. Interpretacji musi towarzyszyć dobry inwazyjne czy metody genetyki zachowania,
i poznaniem społecznym uczą nas, że oczy tektywa. Metody naukowe to narzędzia opis. Zanim detektyw zastanowi się nad mo- pozwalają wyjść poza to, co ludzie mówią.
i uszy nie zawsze wystarczą. Ludzie nie tyl- umożliwiające wykonanie tego zadania. tywami zbrodni, musi wiedzieć, co się na- Jako odbiorca informacji, nie musisz być
ko potrafią zręcznie kamuflować swoje Z tego względu rozumienie metod badaw- prawdę stało. Eksperymenty pozwalają usta- wybitnym metodologiem, ale kiedy słyszysz
prawdziwe zamiary, lecz również nasz umysł czych ma znaczenie nie tylko dla przedstawi- lić relacje między przyczyną a skutkiem, ale o ważnych dla ciebie badaniach, to powinie-
często deformuje obraz sytuacji, upraszcza cieli nauk społecznych, lecz dla wszystkich nie pozwalają naszkicować pełnego obrazu neś zapytać, czy wnioski nie są czasem opar-
go lub przeczy świadectwu zmysłów. Nawet ludzi. W końcu wszyscy jesteśmy odbiorca- rzeczywistych zachowań. Dzięki metodom te na samych tylko relacjach z wydarzeń,
gdyby udało nam się usunąć wszystkie te mi informacji z tej dziedziny. Czy możemy opisowym, takim jak badania ankietowe czy których ludzie nie są w stanie lub nie chcą
poznawcze i motywacyjne tendencyjności, wierzyć wnioskom z artykułu prasowego lub archiwalne, można wypełnić puste miejsca. trafnie opisać. Jeśli respondent przyznaje się
to i tak pozostają ograniczenia przetwarzania programu telewizyjnego na temat przyczyn Idealny program badawczy powinien prze- w ankiecie do masturbacji albo zbrodniczych
informacji przez nasz umysł oraz wielo- przestępczości zorganizowanej, ciąż wśród chodzić pełny cykl, od eksperymentów fantazji, to można co najwyżej podejrzewać,
znaczność samej rzeczywistości. Nawet mi- nastolatek lub konfliktów rasowych? Nawet -umożliwiających uchwycenie że nie mówi wszystkiego. Jeżeli jednak opi-
kroskop nie pokaże nam, jak poszczególne jeśli wnioski te są wypowiadane pewnym obserwowalnych zjawisk - do badań w suje siebie w kategoriach wyłącznie pozy-
geny oddziałują na siebie nawzajem i wpły- siebie głosem przez przystojnego redakto- rzeczywistości społecznej, pozwalających tywnych - na przykład jako zdecydowanego
wają na nasze doświadczenia oraz co z tego ra telewizyjnego, nie znaczy to, że są praw- uchwycić obserwowane zjawiska w ich przeciwnika uprzedzeń rasowych - to lepiej
wynika dla postępowania ludzi w życiu co- dziwe. Bez badań weryfikujących opinia rzeczywistym otoczeniu. potwierdzić jego wersję badaniami obiek-
dziennym. Jak wielokrotnie wskazy waliśmy, specjalisty podlega tym wszystkim ogra- Dobra obserwacja wymaga czegoś wię- tywnymi.
osoby i sytuacje oddziałują na siebie wza- niczeniom i słabościom percepcji oraz me- cej niż gołego oka. Jak teleskop astronomo- 3. Trzeba uważać na zmienne zakłócają
jemnie w bardzo skomplikowany sposób. chanizmów poznawczych, które zwiodły wi, niektóre techniki pomagają psychologo- ce. Z tego, że służący był na miejscu zbrod
Poszukiwanie jasnych relacji przyczyno- już ciebie, twojego ojca czy twoją ciocię Da- wi badać inaczej niewidoczne zjawiska ni i miał rewolwer, nie wynika, że to on ją
nusię. społeczne. Na przykład analiza czynnikowa popełnił. Zmienne zakłócające w ekspery
wykorzystuje możliwości komputera do wy- mentach polegają na nakładaniu się jakiejś
krywania relacji statystycznych między po-
ubocznej - z punktu widzenia celów badania świadkowi, dopóki nie potwierdzi jego rela- w których dzieci losowo przydziela się do Metody badawcze pomagają więc przez-
- zmienności na zmienną niezależną. Na cji informacjami z innych źródeł, tak i my nie oglądania programów pokazujących i niepo- wyciężyć wiele problemów, łącznie z ten-
przykład badacz wyświetlający dzieciom powinniśmy zanadto wierzyć pojedynczym kazujących przemocy, rozwiązują ten prob- dencyjnością i ograniczeniami w sprawozda-
film pełen brutalnych scen może mieć suro- ustaleniom. Przypadek lub nieumyślny błąd lem, powstaje jednak kwestia, w jakim stop- niach ludzi o ich zachowaniach. Słuchając
wy wygląd oraz wytatuowane ramiona, pod- może prowadzić do fałszywych wniosków. niu da się odnieść wyniki tych badań do wa- porad, jak zdobyć przyjaciół, wpłynąć na ko-
czas gdy grupę kontrolną dzieci oglądają- Jednym z narzędzi służących do rozwią- runków naturalnych. Wywiady przeprowa- chane osoby, uspokoić ewentualnego prze-
cych film spokojny prowadzi kobieta o wy- zywania tego problemu jest metaanaliza. dzane z rodzicami mogą powiedzieć więcej ciwnika czy wychowywać szczęśliwe dziec-
glądzie łagodnej babuni. Być może w tym Na przykład w licznych badaniach, wspom- 0 codziennej agresji, ale są zależne od za ko, powinniśmy wystrzegać się słabo uar-
nieprzemyślanym eksperymencie to obec- nianych w rozdziale dziesiątym, mierzono wodnej i tendencyjnej pamięci rodziców. Je gumentowanych opinii specjalistów.
ność „babci" rozładowała dziecięcą agresję, wpływ brutalności w mediach na przemoc śli jednak wszystkie te badania wskazują
być może wytatuowany, surowy mężczyzna wśród odbiorców (Wood, Wong, Chachere, na tę samą zależność, to wyniki są bardziej
ją pobudził, a może nie. Jeśli jednak ci sami 1991). Niektóre z nich dawały wyniki pozy- godne zaufania, pomimo swoich rozmaitych
eksperymentatorzy nie zamienią się grupa- tywne, inne negatywne, a jeszcze inne nie silnych i słabych punktów. Jak wspominaliś
PODSUMOWANIE
mi, to nie jesteśmy w stanie oddzielić skut- stwierdzały żadnych wpływów. Takie zróż- my w rozdziale pierwszym, przypomina to
ków wywoływanych przez oglądany film od nicowanie wyników jest skutkiem błędu lo- sytuację detektywa rozmawiającego z kilko Metody badawcze służą wyeliminowaniu ten-
efektów wynikających z wyglądu i manier sowego, fluktuacji zmiennych zależnych ma nie całkiem wiarygodnymi świadkami: dencyjności oraz zobaczeniu rzeczy inaczej
badacza. i niezależnych i tak dalej. Dzięki statystycz- jedna z kobiet kocha służącego i nie najle niewidocznych. Zawierają one praktyczne ra-
Nakładanie się zmiennych jest również nej kombinacji różnych badań metaanaliza piej słyszy, druga go nienawidzi, ale nie za dy, pozwalające lepiej rozumieć rzeczywi-
plagą badań opisowych. Na przykład badacz minimalizuje wpływ tych zakłóceń na wyni- łożyła okularów, a kolejny świadek widzi stość. Zwracają przy tym szczególną uwagę
może wykryć korelację między kradzieżą ki, pozwalając na sformułowanie bardziej 1 słyszy bez zarzutu, ale nie znał przedtem na to, że (1) interpretacji musi towarzyszyć
a przynależnością etniczną, ale pominąć wiarygodnych wniosków. służącego, więc trudno mu go zidentyfiko dobry opis, (2) nie wolno wierzyć we wszyst-
kwestię klas społecznych. Tymczasem klasa Metaanaliza nie jest w stanie wykluczyć wać. Jeśli jednak wszyscy zgodnie wskażą ko, co ludzie mówią o swoich motywach, (3)
społeczna jest czynnikiem potencjalnie za- systematycznego błędu występującego w wie- na służącego, to detektyw łatwiej uwierzy trzeba uważać na zmienne zakłócające i (4)
kłócającym, ponieważ koreluje ona zarówno lu badaniach. Na przykład, jeśli w stu bada- w jego winę. szukać zbieżnych informacji z innych źródeł.
z rasą, jak i z kradzieżami (bogaci ludzie nie niach analizowano zachowanie studentów
muszą zostawać włamywaczami). Bez zmie- aplikujących wstrząs elektryczny innym stu-
rzenia klasy społecznej nie możemy wskazać
jej wpływu na badane zjawisko.
dentom w laboratorium, to nie wiemy, czy
wyniki te dotyczą również agresji poza labo- PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA A INNE
Metody genetyki zachowania, omawiane
w rozdziale dziewiątym, stosują wiele tech-
ratorium. Aby poradzić sobie z tym proble-
mem, specjaliści stosują triangulację - ba- DZIEDZINY WIEDZY
nik kontroli zakłóceń, to jest nakładania się
zmiennych. Dzieci przypominają swoich ro-
dziców i rodzeństwo wieloma zachowa-
danie tego samego zjawiska za pomocą
różnych metod, z których każda ma inne sła-
bości. Badania prowadzone w naturalnym
W rozdziale pierwszym pisaliśmy o bli-
skich związkach psychologii spo-
łecznej z innymi działami psychologii. W
przy omawianiu upału i agresji, przeludnie-
nia oraz degradacji środowiska naturalnego.
niami, od postaw altruistycznych do stoso- środowisku, potwierdzające, że dzieci, które kolejnych rozdziałach przedstawialiśmy W każdym z rozdziałów odwoływaliśmy się
wania przemocy. Podobieństwa te mogą oglądają brutalne programy w telewizji, są liczne powiązania z psychologią też do psychologii klinicznej, zwłaszcza we
być wynikiem wspólnego środowiska albo bardziej agresywne, nie pozwalają na ustale- rozwojową, pokazując, jak wzory agresji, al- fragmentach poświęconych dysfunkcjom
wspólnych genów. Bez specjalnych metod nie przyczyny i skutku, ponieważ może być truizmu czy miłości u ludzi dorosłych wyni- społecznym. Podobnie w każdym rozdziale
nie możemy tutaj nic orzec. Badając jednak tak, że to agresywne dzieci wybierają takie kają z podstawowych predyspozycji oraz znajdowały się nawiązania do psychologii
dzieci adoptowane (które łączy z rodzicami właśnie programy. Badania laboratoryjne, wczesnych doświadczeń (patrz tabela 14.1). poznawczej, gdy omawialiśmy wpływ pro-
wspólne środowisko, ale nie wspólne geny) Nawiązania do psychologii osobowości cesów umysłowych związanych z uwagą,
lub też bliźnięta wychowywane oddzielnie znajdowały się w każdym rozdziale, przy spostrzeganiem, pamięcią czy podejmowa-
(które łączą geny, ale nie środowisko), mo- TRiANGULACJA okazji omawiania relacji między cechami niem decyzji na interakcje między osobą
żemy wyodrębnić normalnie nakładające się Badanie tego samego problemu za pomocą różnych osoby a otoczeniem społecznym. Nawiąza- a sytuacją. Psychofizjologia pojawiła się
czynniki. metod, z których każda obciążona jest błędami innego nia do psychologii środowiska widać było przy omawianiu wpływu hormonów na za-
4. Należy szukać zbieżnych dowodów. rodzaju. chowania agresywne i seksualne, genetycz-
Tak jak detektyw nie uwierzy pojedynczemu
TABELA 14.1 nierozerwalnie związana z wszystkimi dzie- cu (Boorstin, 1983). Filozoficzne pytania,
dzinami wiedzy zajmującymi się ludzkim stymulujące badania w naukach podstawo-
Związl mózgiem i zachowaniem. wych, często nas intrygują, ponieważ doty-
Na wyższym poziomie psychologia spo- czą bardzo praktycznych kwestii. Im więcej
Dzlaf psychologii Przykłady wspólnych pytań łeczna wiąże się również z innymi dziedzina- wiemy o miłości, przyjaźni czy faworyzowa-
mi wiedzy. Na przykład badania nad altruiz- niu własnej grupy, tym większą mamy szan-
Rozwojowa Czy rodzaj więzi między matką a dzieckiem wpływa na związki romantyczne w mem, agresją czy miłością odwołują się do sę zapobiegać rozwodom, samotności czy
Osobowości późniejszym okresie życia? Jakie cechy osobowości pozwalają przewidzieć ustaleń genetyki i biochemii. Badania nad szkodliwym uprzedzeniom.
Środowiska zachowanie agresywne? Jakie warunki społeczne sprawiają, że ludzie zaczynają grupami, organizacjami i społeczeństwami W każdym rozdziale niniejszego po-
Kliniczna dbać o przerób surowców wtórnych? Czy paranoja ma związek z normalną łączą psychologię społeczną z innymi nauka- dręcznika widzieliśmy związki między psy-
Poznawcza skłonnością do obrony własnej grupy? Jak ograniczenia uwagi wpływają na mi społecznymi - socjologią, antropologią, chologią społeczną a naukami stosowanymi.
Psychofizjologla stereotypy? Jaki wpływ ria relacje między ludźmi ma testosteron? ekonomią oraz politologia. Psychologia Na przykład kwestia uczciwości w miejscu
społeczna wiąże się również z tymi dziedzi- pracy, omawiana w rozdziale drugim, łączy-
nami nauk biologicznych, które zajmują się ła się z gospodarką. Złe stosunki z kolegami
relacjami między grupami zwierząt a ich na- z pracy mogą psuć nam humor, prowadzić do
turalnym otoczeniem, a więc etologia oraz choroby, a nawet negatywnie oddziaływać
ekologią. W tabeli 14.2 podajemy niektóre na nasze życie rodzinne (Barling, Rosenba-
przykłady pytań łączących, psychologię spo- um, 1986). Edgar Hoover nie był jedynym
IMHttłlEIW łeczną z innymi naukami. szefem, przed którym drżeli podwładni. Sto-
sunki społeczne nie są jedynie dodatkiem do
Związki psychologii społecznej z innymi dziedzinami wiedzy pracy zawodowej, lecz stanowią jej istotę.
W każdym zawodzie niezbędne jest negocjo-
Dziedzina wiedzy Przykłady wspólnych pytań wanie, przekonywanie, szkolenie, utrzymy-
PRAKTYCZNE ZASTOSOWANIE
wanie dyscypliny, doradzanie oraz współpra-
Genetyka Czy altruizm wiąże się z genetyczną wspólnotą członków rodziny? ca z innymi. Związki między psychologią
Psychologia społeczna a medycyna, eko-
społeczną a życiem gospodarczym są więc
Biochemia Czy testosteron wpływa podobnie na zachowanie kobiet i mężczyzn? nomia i prawo
Socjologia W jaki sposób grupy wybierają swoich przywódców? niezwykle bliskie i dotyczą takich dziedzin,
jak organizacja, marketing czy zarządzanie.
Antropologia Czy Istnieją uniwersalne wz8ry zawierania małżeństw?
Jednym z celów nauki jest zwyczajne zaspo- Rzut oka na podręczniki każdej z tych dzie-
Ekonomia Czy występują okoliczności, w których ludzie korzystający ze wspólnych zasobów
kojenie ludzkiej ciekawości. Umysł człowie^ dzin wystarcza, by stwierdzić, że ich treści
(na przykład lasów albo oceanów) potrafią panować nad swoim egoizmem,
ka łaknie wiedzy o przyczynach i celach mi- w znacznym stopniu pokrywają się z treścią
prowadzącym do gospodarki rabunkowej?
łości, poświęcenia, uprzedzeń i przemocy. tej książki. Studenci, którzy ukończyli psy-
Politologia Jaki wpływ mają procesy grupowe na decyzje polityczne w sytuacjach konfliktów
Chcemy rozumieć, co nami powoduje. Jed- chologię społeczną, często działają w gospo-
międzynarodowych?
nak odkryciom naukowym zawsze towarzy- darce, a studenci kierunków ekonomicznych
Etologia Czy obyczaje godowe pawi rzucają jakieś światło na zaloty wśród ludzi?
szyły ich zastosowania. Odkrycia starożyt- często uczestniczą w zajęciach z psychologii
Ekologia W jaki sposób dynamiczna równowaga pomiędzy drapieżnikami a zwierzyna łowna
nych astronomów, godzinami wpatrujących społecznej.
w dżungli wiąże się z zachowaniem studentów grających w laboratorium
się w gwiazdy, pozwoliły badaczom i poszu- Istnieją też silne związki między psycho-
w „dylemat więźnia"?
kiwaczom przygód wyruszyć w rejs dookoła logią społeczną a naukami medycznymi
świata i wrócić na miejsce startu; odkrycia (Gatchel, Baum, Krantz, 1989; Salovey, Roth-
pierwszych biologów, interesujących się or- man, Rodin, 1998; Taylor, 1990). W niniej-
ganizmem ludzkim oraz drobnoustrojami szej książce wielokrotnie opisywaliśmy wy-
nych uwarunkowań altruizmu i tak dalej. rozwiązywaniu problemów życia w grupie ruszającymi się pod mikroskopem, doprowa- padki wspomagania medycyny przez psy-
Przyjmując pogląd wyznawany przez niektó- (Pinker, 1997; Tooby, Cosmides, 1992), mo- dziły do powstania współczesnej medycy- chologów. Lekarze, pielęgniarki oraz urzę--
rych psychologów poznawczych, zgodnie żemy zasadnie uznać, że wiele swojej energii ny; odkrycia fizyków, zainteresowanych ab- dnicy działający w służbie zdrowia często
z którym w ludzkim mózgu wykształciły się umysłowej poświęcamy relacjom z inny- strakcyjnymi prawami ciążenia i ruchu, stwierdzają, że nie potrafią nakłonić pacjen-
w toku ewolucji specjalne funkcje służące mi ludźmi. Psychologia społeczna jest więc umożliwiły lądowanie człowieka na Księży- tów do rzucenia palenia, zmiany sposobu
odżywiania się, uprawiania ćwiczeń fizycz- niu wykrywania kłamstw, fałszywych zez- (Wells, 1993; Wells, Leippe, 1981). Oczywi-
nych, czy choćby do systematycznego zaży- nań oraz technik przeciwdziałania przemocy
wania przepisanych lekarstw. Zdaniem nie-
których specjalistów zdrowotność społe-
na poziomie społecznym. Psychologowie
społeczni zajmowali się również badaniem
PRZYSZŁOŚĆ PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ
czeństwa bardziej poprawiłaby się w wyniku procesu wydawania wyroków sądowych ście, przewód sądowy oraz wydawanie wy- W pewnym piśmie popularnonaukowym
prostych zmian trybu życia niż w rezultacie oraz wiarygodnością naocznych świadków roków wiążą się z atrybucjami, perswazją stwierdzono ostatnio, że naukowcom mogą
odkryć naukowych (Matarazzo, 1980). Wy- oraz interakcjami grupowymi, a więc zjawi- się wyczerpać pytania. Autor tego
starczy sobie wyobrazić gwałtowny spadek skami, którymi psychologowie społeczni stwierdzenia najwyraźniej nie zetknął się z
zapadalności na choroby weneryczne, gdy- zajmowali się od lat. Ostatnio wielu psycho- psychologią społeczną. Badacze dopiero
by wszyscy ludzie mający więcej niż jedne- logów społecznych zaczęło wykładać na wy- zaczęli się zajmować złożonymi in-
go partnera zaczęli używać prezerwatyw, al- działach prawa. Coraz częściej studenci psy- terakcjami między osobą a sytuacją, które
bo gwałtowny spadek zapadalności na raka chologii społecznej robią doktoraty z psy- znajdują się u podłoża naszych myśli i uczuć
płuc, gdyby udało się namówić całe młode chologii organizacji, psychologii zdrowia dotyczących altruizmu, uprzedzeń rasowych,
pokolenie do niepalenia. Bez najmniejszych czy psychologii prawa. agresji i zachowań grupowych. Wyłania się
postępów w technologii medycznej dwa tutaj cały potężny kontynent, a naukowcy, jak
podstawowe problemy zdrowotne społe- Poza ekonomią, prawem i medycyną, na razie, zaznaczyli na mapie tylko kilka po-
czeństw Zachodu przestałyby istnieć. Coraz psychologia społeczna znajduje też zastoso- jedynczych punktów. W miarę posuwania się
większa liczba psychologów społecznych wanie w edukacji (która wiąże się z wielo- naprzód psychologowie społeczni łączą siły
prowadzi więc badania nad profilaktyka me- ma zjawiskami omawianymi w niniejszej z przedstawicielami nowych, integracyjnych
dyczną. książce), a nawet w inżynierii (jako że ko- dyscyplin, takich jak kognitywistyka, psy-
munikacja społeczna jest coraz bardziej chologia ewolucyjna czy teoria systemów dy-
zaawansowana technologicznie). Choć ba- namicznych. Kognitywistyka łączy badania
dania z zakresu psychologii społecznej czę- nad poznaniem z badaniami ludzkiego mó-
sto dotyczą podstawowych kwestii teo- zgu, teoria ewolucji pozwala zrozumieć naj-
retycznych, jednak mają one rozliczne za- głębsze przesłanki ludzkich działań, a nauka
stosowania praktyczne. Jak powiedział nie- o systemach obiecuje wyjaśnić przejście od
gdyś pionier psychologii społecznej, Kurt myśli i motywacji jednostek do takich dzia-
Lewin: „Nie ma nic tak praktycznego, jak łań zbiorowych, jak marsze ruchu praw oby-
dobra teoria". Teraz byłby prawdopodobnie watelskich czy konflikty międzynarodowe.
zachwycony, widząc liczne zastosowania Ponieważ nasi przodkowie żyli w grupach,
praktyczne dziedziny wiedzy, do której roz- ostateczna integracja badań nad zachowa-
woju tak bardzo się przyczynił (patrz tabe- niem i nad mózgiem człowieka musi prowa-
la 14.3). dzić do pytań, na które próbuje odpowiadać
psychologia społeczna.
Związki psychologii społecznej z naukami stosowanymi Ruch w kierunku nauki łączącej badanie

Dziedzina wiedzy Przykłady wspólnych pytań


imumtm mózgu z badaniem zachowań społecznych
nie leży jedynie w interesie filozofii, lecz ma
ogromne znaczenie praktyczne. Być może
Prawo Jak naciski w obrębie ławy przysięgłych wpływają na decyzje każdego z jej członków? Jak
Medycyna mają postępować lekarze i pielęgniarki, aby chory stosował się do ich zaleceń? Czy
Ekonomia dyrekcja zakładu może ograniczyć nieuczciwość wśród pracowników? Jaki wpływ mają
Edukacja oczekiwania nauczyciela na osiągnięcia ucznia?
Inżynieria Jak zaprojektować sieć komputerową, aby ułatwić komunikację między połączonymi tą
siecią pracownikami?

Trzecią dziedziną, w której ustalenia psy-


chologii społecznej znajdują szerokie zasto-
sowanie, jest prawo (np. Ellsworth, Mauro,
1998). Wspominaliśmy o tym przy omawia-
pomysłowość ludzka, dzięki której możemy
gawędzić sobie z kimś znajdującym się po
drugiej stronie kuli ziemskiej, przelecieć
w jedno popołudnie z Nowego Jorku do Lon-
dynu czy wykonywać ogromne fotografie in-
nych planet, umożliwi nam również
rozwiązanie wielkich problemów
społecznych, takich jak przeludnienie,
konflikty międzynarodowe oraz degradacja
środowiska naturalnego naszej planety.
Choć obecnie takie nadzieje mogą się wy-
dawać mało realistyczne, jednak warto pamię-
tać, że w ciągu kilkudziesięciu lat od czasu,
gdy Edgar Hoover obawiał się komunistycz-
nej infiltracji tysięcy ludzi maszerujących na
Waszyngton, zakończyła się zimna wojna
między ZSRR a USA, a tempo przyrostu na-
turalnego ludności spadło. A przecież kiedy
Martin Luther King rozpoczynał walkę o pra-.
wa obywatelskie, możliwość, że przepisy dy-
skryminujące czarną ludność znikną z amery-
kańskich kodeksów prawnych, wydawała się
tylko snem. Tymczasem determinacja garstki
ludzi przekształciła ten sen w rzeczywistość.
Być może w naszym stuleciu postępy nauk
społecznych pozwolą małym chłopcom i ma-
łym dziewczynkom spacerować ręka w rękę
w świecie wolnym nie tylko od dyskrymina-
cji rasowej, lecz również od lęków przed prze-
ludnieniem, zanieczyszczeniem środowiska
oraz przed wojną. Może naukowa ciekawość
pokolenia czytającego ten podręcznik przy-
czyni się do odkryć, które pozwolą pewnego
dnia zawołać, że jesteśmy „w końcu wolni!"
PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU
tnera lub partnerki. Motywacje te są często współzależne i można wydzielić z»nich cele długofalowe
i bezpośrednie.
3. Analiza dysfunkcyjnych zachowań społecznych niekiedy pomaga lepiej zrozumieć normalne mecha
Tematy podejmowane w niniejszej książce nizmy psychologiczne.
4. Niektóre zachowania społeczne służą ogólnym, niespołecznym celom, takim jak pragnienie osiąga
1. Nasze badanie zagadek życia społecznego zaczęliśmy od indywidualnych motywacji, uczuć i myśli. nia korzyści. Jednak poszukiwanie niespecyficznych, pozbawionych konkretnej treści celów nie ma
Następnie zastanawialiśmy się nad tym, co człowiek myśli o innych, jak się im prezentuje oraz w jakie takich walorów informacyjnych jak poszukiwanie konkretnych środków zmierzających do rozwiąza
interakcje wchodzi. Na koniec omówiliśmy procesy społeczne na poziomie grupowym i globalnym. nia określonych problemów.
2. Liczne ustalenia psychologii społecznej należy pojmować nie jako oddzielne cząstki informacji, lecz 5. Interakcje między osobą a sytuacją odbywają się według siedmiu podstawowych reguł: (1) różne sy
rozpatrywać je w kontekście szerszych orientacji teoretycznych. tuacje aktywizują różne części Ja; (2) zwrócenie uwagi na różne aspekty danej sytuacji aktywizuje
odmienne motywacje; (3) nie każdy reaguje tak samo na taką samą sytuację; (4) ludzie zmieniają
sytuacje; (5) ludzie wybierają sytuacje; (6) sytuacje zmieniają ludzi; (7) sytuacje wybierają ludzi.
Główne perspektywy teoretyczne psychologii społecznej

1. Perspektywa społeczno-kulturowa zajmuje się zjawiskami grupowymi, takimi jak różne normy obowią Dlaczego metoda badawcza jest ważna?
zujące w różnych społecznościach.
2. Perspektywa ewolucyjna zajmuje się ogólnymi prawami przetrwania i reprodukcji, obowiązującymi we 1. Metody badawcze są narzędziami pomagającymi naukowcom unikać tendencyjnych opisów i inter
wszystkich kulturach i gatunkach. pretacji.
3. Łącząc perspektywy społeczno-kulturowa i ewolucyjną, odkrywamy wspólne cechy natury ludzkiej pod 2. Metody badawcze są detektywistycznymi narzędziami w służbie psychologów. Jako odbiorcy wyni
powierzchnią niekiedy zadziwiających różnic kulturowych. ków, badań psychologicznych powinniśmy pamiętać, że: (1) interpretacji musi towarzyszyć dobry
4. Perspektywa społecznego uczenia się zajmuje się nagrodami i karami, które spotykają człowieka opis; (2) nie wolno wierzyć we wszystko, co ludzie mówią; (3) trzeba uważać na zmienne zakłócają
w określonym otoczeniu. Procesy uczenia się odzwierciedlają działanie norm społeczno-kulturowych ce; (4) należy szukać potwierdzających dowodów, które pochodzą z innych źródeł i są weryfikowa
oraz wykształconych mechanizmów behawioralnych. ne za pomocą innych metod.
5. Perspektywa fenomenologiczna zajmuje się wpływem subiektywnych interpretacji rzeczywistości na
zachowania społeczne.
6. Perspektywa społeczno-poznawcza omawia procesy uwagi, interpretacji, oceny i pamięci wydarzeń Psychologia społeczna a inne dziedziny wiedzy
społecznych. Kognitywiści i psychologowie ewolucyjni rozpoczynają obecnie badania nad oznakami
wskazującymi na przystosowanie mózgu ludzkiego oraz mechanizmów behawioralnych do życia 1. Psychologia społeczna łączy się z innymi działami psychologii, badającymi procesy poznawcze i fi
człowieka w otoczeniu społecznym. zjologiczne, uczenie się i rozwój, różnice między ludźmi oraz zachowania patologiczne.
7. Przyglądając się z różnych perspektyw podobieństwom i różnicom między płciami, widzimy, że per 2. Psychologia społeczna łączy się z naukami szczegółowymi, takimi jak genetyka i biologia, z nauka
spektywa ewolucyjna ujawnia ich podstawy biologiczne, perspektywa społeczno-kulturowa oraz teoria mi bardziej ogólnymi, takimi jak etologia czy ekologia, jak również z innymi naukami społecznymi.
społecznego uczenia się pokazują, jak doświadczenie nasila nieznaczne początkowo różnice biologicz 3. Badania psychologii społecznej mają duże znaczenie dla nauk stosowanych, takich jak ekonomia,
ne, a perspektywa poznawcza dowodzi, że różnice płci nasilają się niekiedy na skutek stereotypów. medycyna, prawo, edukacja oraz inżynieria.

Łączenie różnych perspektyw Przyszłość psychologii społecznej

1. W naszym badaniu życia społecznego kierowaliśmy się dwiema podstawowymi zasadami: (1) zacho 1. Psychologia społeczna ma coraz bliższe związki z takimi integracyjnymi dziedzinami wiedzy, jak ko-
wania społeczne mają charakter celowy, (2) w zachowaniach społecznych zachodzą ciągłe interakcje gnitywistyka, psychologia ewolucyjna czy teoria systemów dynamicznych. Ponieważ mózg ludzi jest
między osobą a sytuacją. tak zaprojektowany, by umożliwiać przetrwanie w grupach społecznych, pytania psychologii społecz
2. U podłoża szerokiej gamy zachowań społecznych tkwi kilka podstawowych motywacji. Oto one: (1) nej mają podstawowe znaczenie dla zintegrowanej nauki o mózgu i o zachowaniu człowieka.
budowanie więzi społecznych, (2) rozumienie siebie i innych, (3) zdobywanie i utrzymywanie wysokiej 2. Postępy w rozumieniu zachowań społecznych mogą pomóc w rozwiązaniu problemów globalnych,
pozycji społecznej, (4) obrona siebie i tych, których się ceni, oraz (5) przyciąganie i utrzymywanie par- łącznie z problemami przeludnienia, konfliktów międzynarodowych oraz degradacji środowiska na
turalnego.
PODSTAWOWE POJĘCIA

TRIANGULACJA- Badanie tego samego problemu za pomocą różnych metod, z których każda obciążona
jest błędami innego rodzaju. Aaker, D. A., Meyers, J. G. (1987). Advertising management. Englewo- Allen, J., Kenrick, D. T., Linder, D. E., McCall, M. A. (1989). Arousal and
od Cliffs, NJ: Prentice-Hall. Abbey, A. (1982). Sexdifferences in attraction: A response facilitation alternative to misattribution and
attributions for friendly behavior: Do negative reinforcement models. Journal of Personality and Social
males misperceive females' friendliness. Journal ofPersonality and Psychology, 57,261-270.
Social Psychology, 42,830-838. Abbey, A., Ross, L.T., McDuffie, Allen, K. M., Blascovich, J., Tomaka, J., Kelsey, R. M. (1991). Presence
D., McAusIan, P. (1996). Alcohol, mis- of human friends and pet dogs as moderatora of autonomie respon-
perception, and sexual assault: How and why are they linked? W: ses to stress in women. Journal ol Personality and Social PsyCho-
D. M. Buss i N. M. Malamuth (red.), Sex, Power, Conllict (s. logy, 61,582-589.
138-161). New York: Oxford University Press. Abelson, R. P. (1981). Allen, M. (1989). The man who broke the North Haven's heart. Yankee,
Psychological status ofthe script concept. American Psychologist, 53,52.
36,715-729. Abu-Lughod, L. (1986). Veiled sentiments: Honor and Allen, R. W., Madison, D. L, Porter, L. W., Renwick, P. A., Mayes, B. T
poetry in a Bedo- (1979). Organizational polities: Tactics and characteristies of its ac-
uin sodety. Berkeley: University of California Press. Acker, M., tors. California Management Review, 22,77-83.
Davis, M. H. (1992). Intimacy, passion, and commitment in Allen, V. L, Levine, J. M. (1969). Consensus and conformity. Journal of
adult romantic relationships: A test of the triangular theory of love. Experimental Social Psychology, 5,389-399.
Journal of Social and Personal Relationships, 9,21-50. Allgeier, A. R., Byrne, D., Brooks, B., Reeves, D. (1979). The waffle phe-
Ackerman, N. W., Jahoda, M. (1950). Anti-semitismandemotionaldisor- nomenon: Negative evaluatlons of those who shift attitudinally. Jo-
der:Apsychoanalyticinterpretation. New York: Harper. Adams, J. urnal of Applied Social Psychology, 9,170-182.
(1995). Sellout: Aldrich Ames and the corruption ol the CIA. Allison, S. T., Beggan, J. K„ Midgley, E. H. (1996). The quest for „similar
New York: Viking. Adams, R. G., Bleiszner, R. (1994). An integrative instances" and „simultaneous possibilities": Metaphors in social di-
conceptual framework lemma research. Journal ofPersonality and Social Psychology, 71,
for friendship research. Journal ol Social and Personal Relationships, 479-497.
11,163-184. Adorno, T. W„ Frenkel-Brunswik, E., Levinson, D. J., Allison, S. T„ Kerr, N. L. (1994). Group correspondence biases and the
Sanford, R. N. provision of public goods. Journal of Personality and Social Psy-
(1950). The authoritarian personality. New York: Harper and Row. chology, 66,688-698.
Affleck, G„ Tennen, H., Pfeiffer, C, Fifield, C. (1987). Appraisalsof con- Allison, S. T„ Messick, D. M. (1988). The feature-positive effect, attitude
troi and predictability in adapting to a chronić disease. Journal ol strength, and degree of perceived consensus. Personality and So-
Personality and Social Psychology, 53,273-279. Ahlering, R. cial Psychology Bulletin, 14,231-241.
F„ Parker, L. D. (1989). Need for cognition as a moderator Allison, S. T, Messick, D.M. (1990). Social decision heuristies in the use
of the primacy effect. Journal of Research in Personality, 23, of shared resources. Journal ot Behavioral Decision Making, 3,
313-317. Ahmad, Y, Smith, P. K. (1994). Bullying in schools and 195-204.
the issue of sex Alloy, L. B., Abramson, L. Y. (1979). Judgement of contingency in depres-
differences. W: J. Archer (red.), Ma/e violence (s. 70-86). New sed and nondepressed students: Sadder but wiser? Journal of Ex-
York: Routledge. Ainsworth, M. D. S., Blehar, M. C, Waters, perimental Psychology, 108,441-485.
E„ Wall, S. (1978). Patterns Alloy, L. B., Abramson, L. Y, Wscusi, D. (1981). Induced mood and the
of attachment: Assessed in the strange situation and at home. illusion of control. Journal ofPersonality and Social Psychology, 41,
Hillsdale, NJ: Erlbaum. Alba, J. W., Marmorstein, H. (1987). The 1129-1140.
effects of frequency knowledge Allport, F. H. (1924). Social Psychology. Boston: Houghton-Mifflin.
on consumerdecision making. Journal ofConsumer Research, 14, Allport, G. W. (1954). The naturę ofprejudice. Reading, MA: Addison
14-25. Alcock, J. (1989). Animal behavior: An evoiutionary Wesley.
approach (wyd. IV). Allport, G. W., Kramer, B. M. (1946). Some roots of prejudice. Journalof
Sunderland, MA: Sinauer Associates. Alcock, J. (1993). Animal Psychology, 22,9-39.
behavior: An evolutionary approach (wyd. V). Allport G. W., Postman, L. (1947). The psychology of rumor. New York:
Henry Holt.
Sunderland, MA: Sinauer Associates. Aldag, R. J., Fuller, S. R.
Allport, G. W., Ross, J. M. (1967). Personal religious orientation and
(1993). Beyond fiasco: Areappraisal of the gro-
prejudice. Journal of Personality and Social Psychology, 5,
upthink phenomenon and a new model of group decision proces-
432-443.
ses. Psychological Bulletin, 113,533-552. Aldhous, P. (1989).
Altemeyer, B. (1981). Right-wing authoritarianlsm. Winnepeg: Universlty
The effects of the indMdual cross-fostering on the
of Manitoba Press.
development of intrasex kin discrimination in małe laboratory mice.
Altemeyer, B. (1988). Enemiesoffreedom. San Francisco: Jossey-Bass.
Animal Behavior, 37,741-750. Alicke, M. D. (1985). Global self-
Altman, I., Haythorn, W. (1967). The ecology of isolated groups. Beha-
evaluation as determined by the desira-
viorai Science, 12,169-182.
bility and controllability of trait adjectives. Journal ol Personality and
Alvaro, E. M„ Crano, W. D. (1997). Indirect minority influence: Evidence
Social Psychology, 49,1621-1630.
for leniency in source evaluation and counterargumentation. Jour-
Alicke, M. D., Largo, E. (1995). The role of the self in the false consen-
nal of Personality and Social Psychology, 72,949-964.
sus effect. Journal of Experimental Social Psychology, 31,28-47. Allee,
Amabile, T. M., Hennessey, B. A., Grossman, B. S. (1986). Social influ-
W. C, Collias, N., Lutherman, C. (1939). Modification of the social
ences on creatMty: The effects of contracted-for reward. Journalof
order in flocks of hens by the injection of testosterone propionate.
Personality and Social Psychology, 50,14-23.
Psychological Zoology, (2,412-440.
Amato, P. R. (1983). Helping behavior in urban and rural erwironments. Arkin, R. M., Baumgardner, A. H. (1985). Self-handicapping. W: J. H. Har- Aune, R. K., Basil, M. C. (1994). A relational obligations approach to the Bandura, A., Ross, D., Ross, S. A. (1963a). Imitation of filmmediated ag-
Journal of Personality and Social Psychology, 45,571-586. Ambady, vey, G. Weary (red.), Basic issues in attributlon theory and research foot-in-the-mouth effect. Journal of Applied Social Psychology, 24, gressive models. Journal of Abnormal and Social Psychology, 66,
N., Rosenthal, R. (1992). Thin slices of expressive behavior as (s. 169-202). New York: Academic Press. Arkin, R. M., Baumgardner, 546-556. 3-11.
predictors of interpersonal consequences: A meta-analysis. Psy- A. H. (1988). Social anxiety and self-pre-sentation: Protective and Averill, J. R. (1980). A constructivist view of emotion. W: R. Plutchik, H. Bandura, A„ Ross, D., Ross, S. A. (1963b). Mcarious reinforcement of
chological Bulletin, 111,256-274. acquisitive tendencies in safe versus threatening encounters. Kellerman (red.), Theoriesof emotion (tom 1, s. 305-340). San Die- imitative learning. Journal of Abnormal and Social Psychology, 67,
Amir, Y. (1976). The role of intergroup contact in change of prejudice and Rękopis, University of Missouri, Columbia. go, CA: Academic Press. 601-607.
race relations. W: P. Katz, D. A. Taylor (red.), Towards the elimina-tion Armor, D. A., Taylor, S. E. (1998). Situated optimism: Specific outeome Averill, J. R. (1983). Studies on anger and aggression. American Psy- Banks, T., Dabbs, J., Jr. (1996). Salrary testosterone and cortisol in a de-
ofracism (s. 245-308). New York: Pergamon. Ammar, H. (1954). expectancies and self-regulation. W: M. P. Zanna (red.), Advances chologist, 38,1145-1160. linquent and violent urban subculture. Journal of Social Psycholo-
Growing up in an Egyptian village: Silwa, Province ot in experimentalsocialpsychology. (tom 30, s. 309-379). New York: Axelrod, R. (1984). The evolution of cooperation. New York: Basic Books. gy, 136,49-56.
Aswan. London: Routledge & Kegan Paul. Anderson, C. A„ (1987). Academic Press. Axelrod, R., Hamilton, W. D. (1981). Theevolution of cooperation. Scien- Bantel, K. A., Jackson, S. E. (1989). Top management and innovations
Temperaturę and aggression: Effects on quar-terly, yearly, and city Arms, R. L, Russell, G. W., Sandilands, M. I. (1979). Effects on the ho- ce, 211,1390-1396. in banking: Does the composition of the top team make a differen-
rates of violent and nonviolent crime. Journal of Personality and Social stility of spectators of viewing aggressive sports. Social Psycholo- Axsom, D., Yates, S., Chaiken, S. (1987). Audience response as a heu- ce? Strategie Management Journal, 10,107-124.
Psychology, 52,1161-1173. Anderson, C. A., Bushman, B. J., Groom, R. gy Quarterly 42,275-279. ristic cue in persuasion. Journal of Personality and Social Psycho- Barbee, A. P, Cunningham, M. R., Winstead, B. A., Derlega, V. J., Gul-
W. (1997). Hot years and se-rious and deadly assault: Empirlcal tests of Aron, A., Aron, E. N. (1994). W: A. H. Weber, J. H. Harvey (red.), Per- logy, 53,30-40. ley, M. R., Yankeelov, P. A., Druen, P. B. (1993). Effects of gender
the heat hypothesis. Journal of Personality and Social Psychology, spectives on close relationships (s. 131-152). Boston: Allyn & Ba- Ayres, I., Siegelman, P. (1995). Race and gender discrimination in bar- role expectations on the social support process. Journal of Social
73,1213-1223. Anderson, C. A„ DeNeve, K. M. (1992). Temperaturę, con. gaining for a new car. American Economic Review, 85,304-321. Issues, 49,175-190.
aggression, and the negative affect escape model. Psychological Bacas, H. (1987, czerwiec). To stop a thief. Nation's Business, s. 16-23. Bargh, J. A. (1990). Auto-motives: Preconscious determinants of social
Aron, A., Aron, E. N., Smollan, D. (1992). Inclusion of other in the self
Bulletin, 111, 347-351. Bacon, F. T. (1979). Credibility of repeated statements. Journal of Expe- interaction. W: E. T. Higgins, R. M. Sorrentino (red.), Handbookof
scalę and the structure of interpersonal closeness. Journal of Per-
Anderson, C. A., Deuser, W. E., DeNeve, K. M. (1995). Hot temperaturę, rimental Psychology: Human Learning and Memory, 5,241-252. motivation and cognition: Foundations of social behavior (tom 2, s.
sonality and Social Psychology, 63,596-612.
hostile affect, hostile cogition, and arousal: Tests of a generał mo- Baer, D., McEachron, D. L. (1982). A review of selected sociobiological 93-130). New York: Guilford.
Aron, A., Aron, E. N., Tudor, M., Nelson, G. (1991). Close relationships
del of affective aggression. Personality and Social Psychology Bul- as including other in the self. Journal of Personality and Social Psy- principles: Application to hominid evolution I. The development of Bargh, J. A. (1996). Automaticity in social psychology. W: E. T. Higgins,
letin, 21,434-448. chology, 60,241-253. group social structure. Journal of Social and Biological Structures, A. W. Kruglanski (red.), Social psychology: Handbookof basie prin-
Anderson, J. L, Crawford, C. B., Nadeau, J., Lindberg, T. (1992). Was 5,69-90. ciples [s. 169-183). New York: Guilford.
Aron, A., Melinat, E., Aron, E. N., Vallone, R. D„ Bator, R. J. (1997). The
the Duchess of Windsor right? A cross-cultural review of the socio- Bahr, H. M., Harvey, C. D. (1979). Correlates of loneliness among wi- Bargh, J. A„ Chaiken, S., Govender, R., Pratto, F. (1992). The generali-
experimental generation of interpersonal closeness: A procedurę
biology of ideals of female body shape. Ethologyand Sociobiology, dows bereaved in a mining disaster. Psychological Reports, 44, ty of the automatic attitude activation effect. Journal of Personality
and some preliminary findings. Personality and Social Psychology
13,197-227. 367-385. and Social Psychology, 62,893-912.
Bulletin, 23,363-377.
Anderson, N. H. (red.). (1991). Contributions to information integration Bailey, J. M., Gaulin, S., Agyei, Y, Gladue, B. A. (1994). Effects of gen - Bargh, J. A., Pratto, F. (1986). lndividuai construct accessibility and per-
Aron, A., Westbay, L. (1996). Dimensions of the prototype of love. Jour-
toy (tomy 1,2 i 3). Hlllsdale, NJ: Erlbaum. ■Anderson, S. C. (1993). der and sexual orientation on erolutionarily relevant aspects of hu- ceptual seleetion. Journal of Experimental Social Psychology, 22,
nal of Personality and Social Psychology, 70,535-551.
Anti-stalking laws: Will they curb the erotomanie^ obsessive pursuit? man mating psychology. Journal of Personality and Social Psycho- 293-311.
Aron, E. N„ Aron, A. (1997). Sensory-processing sensitivity and its rela-
Law and Psychology Review, 17,171-191. Anderson, V. L. (1993). logy, 66,1081-1093. Bargh, J. A., Raymond, P, Pryor, J. B., Strack, F. (1995). The attractive-
tion to introversion and emotionality. Journal of Personality and So-
Gender differences in altruism among Holocaust Baize, H. R., Schroeder, J. E. (1995). Personality and matę seleetion in ness of the underling: An automatic power - sex association and its
cial Psychology, 73,345-368.
rescuers. Journal of Social Behavior and Personality, 8,43-58. personal ads: Evolutionary preferences in a public matę seleetion consequences for sexual harassment. Journal of Personality and
Aronfreed, J. Conduct and conscience: The sodalization of internalized
Andersson, J., Roennberg, J. (1997). Cued memory collaboration: Ef- process. Journal of Social Behavior and Personality, 10,517-536. Social Psychology, 68,768-781.
control over behavior. New York: Academic Press.
fects of friendship and type of retrieval cue. European Journal of Baldwin, M. W. (1992). Relational schemas and the processing of social Bargh, J. A., Thein, R. D. (1985). lndividual construct accessibility per-
Aronson, E. (1969). The theory of cognitive dissonance: Acurrent per-
CognitWe Psychology, 9,273-287. Andison, F. S. information. Psychological Bulletin, 112,461-484. son memory, and the recall-judgment link: The case of informa-
spective. W: L. Berkowitz (red.) Advancesin experimental social
(1977).TVviolenceandvieweraggression:Acumulation Bali, A. D., Tasaki, L. H. (1992). The role and measurement of attach- tion overload. Journal of Personality and Social Psychology, 49,
psychology. (tom 4, s. 1-34). San Diego, CA: Academic Press.
of study results. Public Opinion Quarterly, 41,314-331. Anthony, T., ment in consumer behavior. Journal of Consumer Psychology, 1, 1129-1146.
Aronson, E., Blaney, N., Stephan, C, Sikes, J., Snapp, M. (1978). The
Copper, C, Mullen, B. (1992). Cross-racial facial identifica-tion: A social 155-172. Barley, S. R., Bechky, B. A. (1994). In the backrooms of science: The
jigsaw elassroom. Beverly Hills, CA: Sagę.
cognitive integration. Personality and Social Psychology Bulletin, Banaji, M. R., Greenwald, A. G. (1995). Implicit gender stereotyping in work of technicians in science labs. Work and Occupations, 21,
Aronson, E., Turner, J. A., Carlsmith, J. M. (1963). Communicator cre-
78,296-301. judgments of famę. Journal of Personality and Social Psychology, 85-126.
dibility and communication discrepancy as determinates of opi-
Antill, J. K. (1983). Sex role complementarity versus similanty in married 68,181-198. Barling, J., Rosenbaum, A. (1986). Work stressors and wife abuse. Jo-
nion change. Journal ofAbnormal and Social Psychology, 67,
couples. Journal of Personality and Social Psychology, 45,145-155. Banaji, M. R„ Hardin, C. D. (1996). Automatic stereotyping. Psychologi- urnal of Applied Psychology, 71,346-348.
31-36.
Applebome, P. (1983, 31 maja). Racial issues raised in robbery case, cal Science, 7,136-141. Barlow, D. H., Durand, V. M. (1995). Abnormal psychology: An integrati-
Aronson, E.,Wilson, T. D., Brewer, M. (1998). Experimentation in social
New York Times, s. A14. Applebome, P. (1984,22 marca). Black is Bancroft, J. (1978). The relationship between hormones and sexual be- ve approach. Pacific Grove, CA: Brooks/Cole.
psychology. W: G. Lindzey, E. Aronson (red.), Handbookof social
cleared by new arrest in Texas havior in humans. W: J. B. Hutchinson (red.), Biological determi- Barnett, M. A., Sinisi, C. S., Jaet, B. R, Bealer, R., Rodell, P, Saunders,
psychology (wyd. IV) (s. 99-142). New York: McGraw-Hill.
holdup. New York Times, s. A16. Archer, D., Gartner, R. (1984). nants ofsexual behavior. New York: Wiley. L. C. (1990). Perceiving gender differences in children's help-see-
Asch, S. E. (1955). Opinions and social pressures. Sdentific American,
Violence and crime in crossnationalper- Bancroft, J. (1984). Hormones and human sexual behavior. Journal of king. Journal of Genetic Psychology, 151,451-460.
193,31-35.
spective. New Haven, CT; Yale University Press. Archer J. (1994). Sex and Marital Therapy, 10,327. Baron, R. A, (1989). Personality and organizational conflict: Effects of Type
Asch, S. E. (1956). Studies of independence and conformity: A minority
Introduction: Małe violence in perspective. W: J. Archer Bandura, A. (1965). Wcarious processes: A case of no-trial learning. W: A behavior pattern and self-monitoring. Organizational Behavior
of one against a unanimous majority. Psychological Monographs,
(red.), Małe Violence(s. 1-22). New York: Routledge. Archer, R. L. L. Berkowitz (red.), Advances in experlmental social psychology and Human Decision Processes, 44,281-296.
70, (9, cały numer 416).
(1984). The farmer and the cowman should be friends: An attempt at (tom 2, s. 1-55). New York: Academic Press. Baron, R. A., Richardson, D. R. (1994), Human aggression (wyd. II). New
Asch, S. E., Zukier, H. (1984). Thinking about persons. Journal of Perso- York: Plenum.
reconciliation with Batson, Coke, and Pych. Journal of Personality and Bandura, A. (1973). Aggression: A social learning analysis. Englewood
nality and Social Psychology, 46,1230-1240.
Social Psychology, 46,709-711. Argyle, M. (1957). Social pressure in Cliffs, NJ: Prentice-Haal. Baron, R. S. (1986). Distraction-conflict theory: Progressand problems.
Aseltine, R. H, Jr„ Gore, S„ Colten, M. E. (1994). Depression and the
public and private situations. Journal ofAbnormal and Social Psychology, Bandura, A. (1977). Social learning theory. Englewood Cliffs. NJ: Prenti- W: L. Berkowitz (red.), Advancesin experimental social psycholo-
social developmental context of adolescence. Journal of Persona-
54,172-175. Aries, E. J., Johnson, F. L. (1983). Close friendship in ce-Hall. gy (s. 1-40). Orlando, FL: Academic Press.
lity and Social Psychology, 67, 252-263.
adulthood: Conver-sational content between same-sex friends. Bandura, A. (1977). Toward a unifying theory of behavioral change. Psy- Baron, R. S., Burgess, M.-L, Kao, C. F. (1991). Detecting and labeling
Ashmore, R. D., Del Boca, F. K. (1979). Sex stereotypes and implicit per-
Sex Roles, 9, 1183-1197. chological Review, 84,191-215. prejudice: Do female perpetrators go undetected? Personality and
sonality theory: Toward a cognitive-social psychological conceptu-
Arkes, H. R. Hackett, C, Boehm, L. (1989). The generality of the relation Bandura, A. (1983). Psychological mechanisms of aggression. W: R. G. Social Psychology Bulletin, 17,115-123.
alization. Sex Roles, 5,219-248.
between familiarity and judged validity. Journal ofBehavioral Deci- Geen, E. I. Donnerstein (red.), Aggression: Theoretical and empi- Baron, R. S., Imman, M. L, Kao, C. F„ Logan, H. (1992). Negative emo-
Aspinwall, L. G„ Taylor, S. E. (1993). Effects of social comparison direc- tion and superficial social processing. Motivation and Emotion; 16,
sionMaking, 2,81-94. rical reviews (tom 1,s. 1-40). New York: Academic Press.
tion, threat, and self-esteem on affect, self-evaluation, and expec- 323-346.
Arkin, R. M. (1981). Self-presentational styles. W: J. T. Tedeschi (red.), Bandura, A. (1986). Social foundations of thought and action: A social-
ted success. Journal of Personality and Social Psychology, 64, Baron, R. S., Roper, G. (1976). Reaffirmation of social comparison
Impression management theory and social psychological research cognitive theory. Englewood Cliffs, NJ: Prentice-Hall.
708-722. views of choice shifts: Averaging and extremity effects in an au-
. (s. 311-333). New York: Academic Press. Bandura, A„ Ross, D., Ross, S. A. (1961). Transmission of aggression
Associated Press. (1998, 8 kwietnia). Tommy Lee pleads no contest to tokinetic situation. Journal of Personality and Social Psychology,
through imitation of aggressive models. Journal ofAbnormal and
abuse. Arizona Republic, s. wszystkie. 33, 521-530.
Social Psychology, 63,575-582.
Baron, R. S., Vandello, J., Brunsman, B. (1996). The forgotten variable Batson, C. D., Naifeh, S. J., Pate, S. (1978). Social desirability, religious Baumgardner, A. H. (1990). To know oneself is to like oneself: Self-cer- experimentalsocialpsychology (tom 6, s. 63-108). New York: Aca-
in conformity research: Impact of task importance on social influen- orientation, and racial prejudice. Journal for the Sdentific Study of tainty and self-affect. Journal of Personality and Social Psychology, demic Press.
ce. Journal of Personality and Social Psychology, 71,915-927. Religion, (7,31-41. 58,1062-1072. Berkowitz, L. (1989). Frustration-aggression hypothesis: Examination
Barry, B., Stewart, G. L. (1997). Composition, process, and performance Batson, C. D., Polycarpou, M. R, Harmon-Jones, E., Imhoff, H. J., Mit- Baumgardner, A, H., Brownlee, E. A. (1987). Strategie failure in social in- and reformulation. Psychological Bulletin, 106,59-73.
in self-managed groups: The role of personality. Journal of Applied chener, E. C, Bednar, L. L, Klein, T. R., Highberger, L. (1997). Em- teraction: Evidence for expectancy disconfirmation processes. Jo- Berkowitz, L (1990). On the formation and regulation of anger and ag-
Psychology, 82,62-78. pathy and attitudes: Can feeling for a member of a stigmatized gro- urnal of Personality and Social Psychology, 52,525-535. gression: A cognitive-neoassociationistic analysis. American Psy-
Bar-Tal, D., Raviv, A. (1982). A cognita-leaming model of helping be- up improve feelings toward the group? Journal of Personality and Bavelas, A., Hastorf, A. H., Gross, A. E., Kitę, W. R. (1965). Experiments chologist, 45,494-503.
havior development: Possible implications and applications. W: N. Social Psychology, 72,105-118. on the alteration of group structure. Journal of Experimental Social Berkowitz, L. (1993a). Aggression. New York: McGraw-Hill.
Eisenberg (red.), The development of pmsocial behavior (s. Batson, C. D„ Sager, K., Garst, E., Kang, M., Rubchinsky, K., Dawson, Psychology, 1,55-70. Berkowitz, L. (1993b). Pain and aggression: Some findings and implica-
199-217). New York: Academio Press. K. (1997). Is empathy-induced helping due to self-other merging? Beach, L, Wertheimer, M. (1961). A free-response approach to the stu- tions. Motwation and Emotion, 17,277-293.
Bar-Tal, D., Saxe, L. (1976). Perceptions of similarly and dissimilarly at- Journal of Personality and Social Psychology, 73,495-509. dy of person cognition. Journal ofAbnormal and Social Psycholo- Berkowitz, L, Cochran, S., Embree, M. (1981). Physical pain and the go-
traclive couples and individuals. Journal of Personality and Social Batson, C. D„ Shaw, L. L. (1991). Evidence for altruism: Toward a plura- gy, 62,367-374. al of aversively stimulated aggression. Journal of Personality and
Psychology, 33,772-781. lism of prosocial motives. Psychological Inąuiry, 2,107-122. Beach, S. R. H„ Tesser, A., Fincham, F. D., Jones, D. J., Johnson, D., Social Psychology, 40,687-700.
Bartholomew, R. (1997). Collective delusions: A skeptic's guide. Skepti- Batson, C. D., Turk, C. L, Shaw, L. L„ Klein, T. R. (1995). Information fun- Whitaker, D. J. (1998). Pleasure and pain in doing well, together: An Berkowitz, L, LePage, A. (1967). Weapons as aggression-eliciting sti-
callnquirer, 21,29-33. ction of empathic emotion: Learning that we value the other's welfa- investigation of performance-related affect in close relationships. muli. Journal of Personality and Social Psychology, 7,202-207.
Bx\ten,F.k(W2).Astudyinexperimentalandsocialpsychology.N&n re. Journal of Personality and Social Psychology, 68,300-313. Journal of Personality and Social Psychology, 74,923-938. Berkowitz, L, Thome, P. R. (1987). Pain expectation, negative affect, and
York: Cambridge University Press. Batson, C. D., Ventis, W. L. (1982). The religious experience: A social- Beall, A. E: (1993). A social construetionist view of gender. W: A. E. Be- angry aggression. Motivation and Emotion, 11,183-193.
Bartol, K. M., Martin, D. C. (1986). Women and men in task groups. W: R. psychologicalperspective. New York: Oxford University Press. all, R. J. Sternberg (red.), The psychology ofgender (s. 127-147)., Bernard, H. R., Killworth, P. D., Sailer, L. (1982). Informant aceuracy in so-
D. Ashmore, F. K. Del Boca (red.), The social psychology offema- Baumeister, R. F. (1982). A. self-presentational view of social phenome- New York: Guilford. [Beall, A. E. (w przygotowaniu). Socjologiczno- cial-network data V. An experimental attempt to predict actual com-
le-male relations: A critical analysis of central concepts (s. na. Psychological Bulletin, 91,3-26. konstruktywistyczna teoria rodzaju. W: B. Wojciszke (red.), Psycho- munication from recall data. Social Science Research, 11,30-66.
259-310). New York: Academic Press. Baumeister, R. F. (1984). Choking under pressure: Self-consciousness logia pici i rodzaju, Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologicz- Bernstein, D. A. (1993). Excuses, excuses. Obsen/er, 6,4.
Barton, J. (1794). Lectureson female education. New York: Gaine. and paradoxical effects of incentives on skilled performance. Jour- ne.] Berry, D. S. (1990). Taking people at face value: Evidence for the kernel
Bass, B. M. (1985). Leadership and performance beyond expectations. nal of Personality and Social Psychology, 46,610-620. Beaman, A. L„ Klentz, B., Diener, E., Svanum, S. (1979). Self-awareness of truth hypothesis. Social Cognition, 8,343-361.
New York: Free Press. Baumeister, R. F. (1989). The optimal margin of illusion. Journal of Clini- and transgression in children: Two field studies. Journal of Perso- Berry, D. S., Landry, J. C. (1997). Facial maturity and daily social interac-
Bass, B. M., Aralio, B. J. (1993). Transformational leadership: A respon- cal and Social Psychology, 8,176-189. nality and Social Psychology, 37,1835-1846. tion. Journal of Personality and Social Psychology, 72,570-580.
se to critiques. W: M. M. Chemers, R. Ayman (red.), Leadership Baumeister, R. F. (1993). Understanding the inner naturę of Iow self-e- Bechtold, A., Naccarato, M, E., Zanna, M. P. (1986). Need for structure Berscheid, E. (1983). Emotion. W: H. H. Kelley, E. Berscheid, A. Chri-
theory and research: Perspectwes and directions (s. 49-80). San steem: Uncertain, fragile, protective, and conflicted. W: R. F. Bau- and the prejudice-discrimination link. Referat przedstawiony na do- stensen, J. Han/ey, T. Huston, G. Loevinger, E. McCIintock, L. A.
Diego, CA: Academic Press. meister (red.), Self-esteem: The puzzle of Iow self-regard (s. rocznym spotkaniu Kanadyjskiego Towarzystwa Psychologiczne- Peplau, D. Peterson (red.), Close relationships (s. 110-168). San
Bassill, J. N. (1996). Meta-judgmental versus operative indexes of psy- 201-218). New York: Plenum. go, Toronto. Francisco: Freeman.
chological attributes: The case of measures of attitude strength. Jo- Baumeister, R. F. (1998). The self. W: D. T. Gilbert, S. T. Fiske, G. Lin- Becker, B. J. (1988). Influence again: An examination of reviews and stu- Berscheid, E., Graziano, W., Monson, T., Dermer, M. (1976). Outcome
urnal of Personality and Social Psychology, 71,637-653. dzey (red.), Handbook of social psychology (wyd. IV) (tom 1, s. dies of gender differences in social influence. W: J. S. Hyde, M. C. dependency: Attention, attribution, and attraction. Journal of Per-
Bastardi, A., Shafir, E. (1998). On the pursuit and misuse of useless In- 680-740). New York: McGraw-Hill. Linn (red.), The psychology of gender: Advances through meta-a- sonality and Social Psychology, 34,978-989.
formation. Journal of Personality and Social Psychology, 75,19-32. Baumeister, R. F, Heatherton, T. F., Tice, D. M. (1994). Losing control: nalysis (s. 178-209). New York: Academic Press. Berscheid, E., Reis, H. T. (1998). Attraction and close relationships. W:
Bastien, D., Hostager, T. (1988). Jazz as a process of organizational in- How and why people fali at self-regulation. San Diego, CA: Acade- Becker, H. S. (1963). Outsiders. New York: Free Press. D. T. Gilbert, S. T. Fiske, G. Lindzey (red.), Handbook ot Social Psy-
novation. Communication Research, 15,582-602. mic Press. Becker, T. E., Martin, S. L. (1995). Trylng to look bad at work: Methods chology(wjń. IV) (tom 2, s. 193-281). New York: McGraw-Hill.
Bator, R. (1998). The naturę ofconsistency motwation. Rękopis. Arizona Baumeister, R. F, Hutton, D. G., Tice, D, M. (1989). Cognitiveprocesses and motives for managing poor impressions in organizations. Aca- Berscheid, E., Snyder, M., Omoto, A.(1989). The relationship closeness
State University. during deliberate self-presentation: How self-presenters alter and demyot Management Journal, 38,174-199. inventory: Assessing the closeness of interpersonal relationships.
Batson, C. D., Burris, C. T. (1994). Personal religion: Depressant or sti- misinterpret the behavior of thelr interaction partners. Journal ofEx- Becoming Barbie. (1995, 8 grudnia), 20/20, American Broadcasting Journal of Personality and Social Psychology, 57,792-807.
mulant of prejudice and discrimination. W: M. P. Zanna, J. M. Olson perimental Social Psychology, 25,59-78. Company. Berscheid, E., Walster, E. (1974). A little bit about love. W: T. Huston
(red.), The psychology ol prejudice: The Ontario Symposium (tom Baumeister, R. F., llko, S. A. (1995), Shallow gratitude: Public and priva- Bedau, H. A. (1967). The death penalty in America. New York: Double- (red.), Foundations of interpersonal attraction (s. 355-381). New
7, s. 149-169). Hillsdale, NJ: Erlbaum. te acknowledgment of external help in accounts of success. Basic day. York: Academic Press.
Batson, C. D. (1991). The altruism question: Toward a social psychotogi- and Applied Social Psychology, 16,191-209. Beggan, J. K., Allison, S. T. (1997). Morę there than meets the eyes: Sup- Berscheid, E., Walster, E. (1978). Interpersonal attraction {wyd. II). Rea-
calanswer. Hillsdale, NJ: Erlbaum. Baumeister, R. F., Jones, E. E. (1978). When self-presentation is con- port for the mere-ownership effect. Journal of Consumer Psycholo- ding, MA: Addison-Wesley.
Batson, C. D. (1998). Altruism and prosocial behavior. W: D. T. Gilbert, strained by the targefs knowledge: Consistency and compensa- gy, 6,285-297. Bertilson, H. S. (1990). Aggression. W: V. J. Derlega, Winstead, B. A., W.
S.T. Fiske, G. Lindzey (red.), Handbookotsocial psychology (wyd. tion. Journal of Personality and Social Psychology, 36,608-618. Belson, W. A, (1978). Television violence and the adolescent boy. West- H. Jones (red.), Personality: Contemporary theory and research (s.
IV) (tom 2, s. 282-316). New York: McGraw-Hill/Oxsford Universi- Baumeister, R. F, Leary, M. R. (1995). The need to belong: Desire for in- mead, UK: Saxon House, Teakfield. 458-480). Chicago: Nelson-Hall.
ty Press. terpersonal attachments as a fundamental human motivation. Psy- Bem, D. J. (1967). Self-perception: An alternative explanation of cogni- Besag, V. (1989). Bullies and victims in school. Philadelphia, PA: Open
Batson, C. D., Batson, J. G., Griffitt, C. A., Barrientos, S., Brandt, J. R., chological Bulletin, //7,497-529. tive dissonance phenomena. Psychological Review, 74, University Press.
Sprengelmeyer, P, Bayly, M. J. (1989). Negative-state relief and Baumeister, R. F, Newman, L. S. (1994). Self-regulation of cognitive in- 183-200. Betz, A. L, Skoronski, J. J., Ostrom, T. M. (1996). Shared realities: So-
theempathy-altruism hypothesis. Journal of Personality and Social ference and decision processes. Personality and Social Psycholo- Bem, D. J. (1972). Self-perception theory. W: L. Berkowitz (red.), Advan- cial influence and stimulus memory. Social Cognition, 14,113-140.
Psychology, 56,922-933. gy Bulletin, 20,3-19. ces in experimental social psychology (tom 6, s. 1-62). New York: Betzig, L. (1992). Roman polygyny. Ethology and Sociobiology, 13,
Batson, C. D., Batson, J. G„ Singlsby, J. K., Harrell, K. L, Peekna, H. Baumeister, R. R, Showers, C. J. (1986). A review of paradoxical perfor- Academic Press. 309-349.
M., Todd, R. M. (1991). Empathic joy and the empathy-altruism mance effects: Choking under pressure in sports and mental tests. Bem, D. J., Allen, A, (1974). On predieting some of the people some of Bickman, L. (1971). The effect of another bystander's ability to help on
hypothesis. Journal of Personality and Social Psychology, 61, European Journal of Social Psychology, 16,361-383. the time: The search for cross-situational consistencies in behavior. bystander inten/ention in an emergency. Journal of Experimental
413-426. Baumeister, R. F, Sommer, K. L. (1997). What do men want? Gender dif- Psychological Review, 81,506-520. Social Psychology, 7,367-379.
Batson, C. D., Duncan, B. D., Ackerman, P, Buckley, T„ Birch, K. (1981). ferences and two spheres of belongingness. Psychological Bulletin, Bendor, J., Kramer, R. M., Stout S. (1991). When in doubt: Cooperation Bickman, L. (1974). The social power of a uniform. Journal of Applied So-
Is empathic emotion a source of altruistic motivation? Journal of 122,38-44. in a noisy prisoner's dilemma. Journal of Conflict Resolution, 35, cial Psychology, 4,47-61.
Personality and Social Psychology, 40,290-302. Baumeister, R. F., Stillwell, A. M., Heatherton, T. R (1994). Guilt: An in- 691-719. Biek, M., Wood, W., Chaiken, S. (1996). Working knowledge, cognitive
Batson, C. D., Dyck, J. L, Brandt, J. R., Batson, J. G., Powell, A. L, terpersonal approach. Psychological Bulletin, 115,243-267. Berg, J. H., Stephan, W. G„ Dodson, M. (1981). Attributlonal modesty in processing, and attitudes: On the determinants of bias. Personali-
McMaster, M. R., Griffitt, C. (1988). Five studies testing two new Baumeister, R. F„ Tice, D. M., Hutton, D. G. (1989). Self-presentational women. Psychology of Women Ouarteriy, 5,711-727. ty and Social Psychology Bulletin, 22,547-556.
egoistic alternatives to the empathy-altruism hypothesis. Journal of motivations and personality differences in self-esteem. Journal of Berglas, S., Jones, E. E. (1978). Drug choice as a self-handicapping stra- Biel, A., Garling, T. (1995). The role of uncertainty in resource dilemmas.
Personality and Social Psychology, 55,52-77. Personality, 57,547-579. tegy in response to noncontingent success. Journal of Personality Journal of Environmental Psychology, 15,221-233.
Batson, C. D., Flink, C. H., Schoenrade, P. A., Fultz, J., Pych, V. (1986). Baumeister, R. R, Wotman, S. R„ Stillwell, A. M. (1993). Unrequited lo- and Social Psychology, 36,405^17. Bierly, M. M. (1985). Prejudice toward contemporary outgroups as a ge-
Religlous orientation and overt versus covert racial prejudice. Jour- ve: On heartbreak, anger, guilt, scriptlessness, and humiliation. Jo- Berkowitz, L. (1972). Social norms, feelings, and otherfactors affecting neralized attitude. Journal of Applied Social Psychology, 15,
nal of Personality and Social Psychology, 50,175-181. urnal of Personality and Social Psychology, 64,377-394. helping behavior and altruism. W: L. Berkowitz (red.), Advances in 189-199.
Biernat, M. (1993). Gender and height: Developmental patterns In kno- Bless, H„ Clore, G. L, Schwarz, N., Golisano, V„ Rabę, C, Wolk, M. Bornstein, R. F. (1989). Exposure and affect: Oven/iew and meta-analy- Brehm, S. S„ Brehm, J. W. (1981). Psychological reactance. New York:
wledge and use of an accurate stereotype. Sex Roles, 29, (1996). Mood and the use of scripts: Does a happy mood really le- sis of research, 1968-1987. Psychological Bulletin, 106,265-289. Academic Press.
691-713. ad to mindlessness? Journal of Personality and Social Psychology, Bornstein, R. F. (1992). The dependent personality: Developmental, so- Brennan, K. A., Shaver, P. R. (1995). Dimensions of adult attachment, af-
Biernat, M., Manis, M. (1994). Shifting standards and stereotype-based 71, 665-679. cial, and clinical perspectives. Psychological Bulletin, 112,3-23. Boski, fect regulation, and romantic relationship funetioning. Personality
judgments. Journalof Personality and Social Psychology, 66,5-20. Bly, B., Pierce, M., Prendergast, J. (1986, styczeń). Twenty-two rules for P. (1983). A study of person perception in Nigeria: Ethnicity and self and Social Bulletin, 21,267-283.
Bies, R. J., Tripp, T. M. (1996). Beyond distrust: „Getting even" and the successful self-promotion. Direct Marketing, 48,74, versus other attributions for achievement-related outeomes. Journal of Brewer, M. B. (1979). In-group bias in the minimal intergroup situation:
need for revenge. W: R. K. Kramer, T. Tyler (red.), Trust in Organi- Boaz, T. L, Perry, N. W., Jr., Raney, G., Fischler, I. S., Shuman, D. Cross-Cultural Psychology, 14,85-108. Bossard, J. H. S. (1932). A cognitive-motivational analysis. Psychological Bulletin, 86,
zations: Fmntiers of theory and research (s. 246-260). Newbury (1991). Detection of guilty knowledge with event-related potentials. Residential propinquity as a factor in marriage 307-324.
Park, CA: Sagę. Journal of Applied Psychology, 76,788-795. seleetion. American Journal of Sodology, 38,219-224. Boster, F. Brewer, M. B. (1988). A dual-process model of impression formation. W:
Biner, P. M., Angle, S. I, Park, J. H., Mellinger, A. E„ Barber, B. C. Bobrów, D. G., Norman, D. A. (1975). Some principles of memory sche- J„ Mongeau, P. (1984). Fear-arousing persuasive messages. W: R. T. K. Srull, R. S. Wyer, Jr. (red.), Advances in social cognition (tom
(1995). Need state and the illusion of control. Personality and So- mata. W: D. G. Bobrów, A. G. Collins (red.), Representation and un- Bostrom (red.), Communications yearbook (tom 8, s. 330-375). 1, s.1-36). Hillsdale, NJ: Erlbaum.
cial Psychology Bulletin, 21,899-907. derstanding: Studies in cognitive science (s. 131-150). New York: Beverly Hills, CA: Sagę Brewer, M. B. (1991). The social self: On being the same and different at
Bjorkvist, K., Lagerspetz, K. M. J,, Kaukiainan, A. (1992). Do girls mani- Academic Press.
Bouchard, T. J. (1984). Twins reared together and apart: What they tell the same time. Personality and Social Psychology Bulletin, 17,
pulate and boys fight? Developmental trends in regard to direct and Bodenhausen, G. V. (1990). Stereotypes as judgmental heuristies: Evi-
us about human diversity. W: S. Fox (red.), The chemical and bio- 475^*82.
indirect aggression. Aggressive Behavior, 18,117-127. dence of circadian variations in discrimination. Psychological Scien-
logical bases of InMduality (s. 147-184). New York: Plenum Brewer, M. B. (1997). On the social origins of human naturę. W: C.
Bjoitoist, K., Osterman, K., Lagerspetz, K. M. J. (1994). Sex differences ce, (,319-322.
Press. McGarty, S. A. Haslam (red.), The message of social psychology:
in covert aggression among adults. Aggressive Behavior, 20, Bodenhausen, G, V., Kramer, G. R, Susser, K. (1994). Happiness and
Boulton, M. J. (1994). The relationship between playful and aggressive Perspectivesonmindinsodety(s. 54-62). Oxford: Blackwell. Brewer,
27-33. stereotypie thinking in social |udgment. Journal of Personality and
fighting in children, adolescents, and adults. W: J. Archer (red.), Małe M. B„ Brown, R. J. (1998). Intergroup relations. W: D. T. Gilbert, S. T.
Black, S. L, Bevan, S. (1992). At the movies with Buss and Durkee: A na- Social Psychology, 66,621-632.
Wo/encefs. 23-41). New York: Routledge. Bourgeois, M. J., Latanś, B. Fiske, G. Lindzey (red.), Handbookofsodalpsychology (wyd. IV) (tom
tural experiment on film violence. Aggressive Behavior, 18,37-45. Bodenhausen, G. V., Lichtenstein, M. (1987). Social stereotypes and in-
(w druku). Simulating dynamie social impact: Four levels of predietion. W: 1, s. 554-594). New York: McGraw-Hill/Oxford University Press.
Blaine, B„ Crocker, J. (1993). Self-esteem and self-serving biases in re- formation-processing strategies: The impact of task complexity. Jo-
E. Chattoe, R. Conte (red.), Evolving societies: The computer simulation Brickner, M. A., Harkins, S. G., Ostrom, T. M. (1986). Effects of personal
actions to positive and negative events: An integrative review. W: R. urnal of Personality and Social Psychology, 52,871-880.
of social systems. London: UCL Press. Bower, G. H. (1981). Emotional involvement: Thought-provoking implications for social loafing. Journal
Baumeister (red.), Self-esteem: The puzzle of Iow self-regard (s. Bodenhausen, G, V., Sheppard, L. A., Kramer, G. P. (1994). Negative af-
mood and memory. American Psycholo- of Personality and Social Psychology, 51,763-770. Briggs, J. L. (1970).
55-86). New York: Plenum. fect and social judgment: The differential impact of anger and sad-
gist, 36,129-148. Bower, G. H., Gilligan, S. G. (1979). Never'manger:Portraitofan Eskimo family. Cambridge, MA: Harvard
Blair, B. G., Kendall, H. W. (1990). Accidental nuclearwar. Scientific Ame- ness. European Journal of Social Psychology, 24,45-62.
Remembering information related to University Press.
rican, 263,53-59. Bodenhausen, G. V., Wyer, R. S., Jr. (1985). Effeots of stereotypes on
one's self. Journal of Research in Personality, 13,420-432 Bowers, K. Briggs, S. R„ Cheek, J. M., Buss, A. H. (1980). An analysis of the Self-
Blair, I. V., Banaji, U. R. (1996). Automatic and controlled processes in decision making and information-processing strategies. Journal of
S., Fan/olden, P. (1996). Revisiting a century-old Freudian slip - From Monitoring Scalę. Journal of Personality and Social Psychology, 38, 679-
stereotype priming, Journal of Personality and Social Psychology, Personality and Social Psychology, 48,267-282.
suggestion disavowed to the truth repressed. Psychological Bulletin, 686. Brigham, J. C. (1971). Ethnic stereotypes. Psychological Bulletin,
70,1142-1163. Boehm, L. E. (1994). The validity affect: A search for mediating variab-
119,355-380. Bowlby, J. (1969). Attachment and Loss. Tom I: 76,
Blanchard, F. A., Crandall, C. S„ Brigham, J. C, Vaughn, L. A. (1994). les. Personality and Social Psychology Bulletin, 20,285-293.
Attachment. New York: 15-38.
Condemning and condoning racism: A social context approach to Boggiano, A„ Harackiewicz, J. M., Bessette, J. M„ Main, D. S. (1985). In-
Basic Books. Bowlby, J. (1973). Attachment and Loss: Tom II: Brigham, J. C, Malpass, R. S. (1985). The role of experience and con-
interracial settings. Journal of Applied Psychology, 77,993-997. creasing children's interest through performance-contingent re-
Separation, New York: tact in the recognition of faces of own- and other-race persons. Jo-
Blanchard, F. A., Lilly, T., Vaughn, L. A. (1991). Reducing the expression ward. Social Cognition, 3,400-411.
Basic Books. Bowlby, J. (1988). A secure base: Parent-child urnal of Social Issues, 41,139-155.
of racial prejudice. Psychological Science, 2,101-105. Bohra, K. A., Pandey, J. (1984). Ingratiation toward strangers, friends,
attachment and healthy Brock, T. C. (1967). Communication discrepancy and intent to persuade
Blanchard, F. A„ Weigel, R. H., Cook, S. W. (1975). The effect of relati- and bosses. Journal of Social Psychology, 122,217-222.
human development. New York: Basic Books. Bowser, B. R, Hunt, as determinants of counterarguments. Journal of Experimental So-
ve competence of group members upon interpersonal attraction in Bolger, N., Eckenrode, J. (1991). Social relationships, personality, and
R. G. (1996). Impacts of racism on white Americans cial Psychology, 3,296-309.
cooperating interracial groups. Journal of Personaiity and Social anxiety during a major stressful event. Journal of Personality and
(wyd. II). Thousands Oaks, CA: Sagę.
Psychology, 32,519-530. Social Psychology, 61,440-449. Brockner, J., Chen, Y. R. (1996). The moderating roles of self-esteem
Boye, M. W., Slora, K. B. (1993). The severity and prevalence of deviant and self-construal in reaction to a threat to self: Evidence from the
Blanek, P. D., Rosenthal, R., Snodgrass, S. E., DePaulo, B. M., Zucker- Bonacich, E, (1972). Atheory of ethnicantagonism: The split labor mar-
employee activity within supermarkets. Journal of Business and People's Republic of China and the United States. Journal of Per-
man, M. (1981). Sex differences in eavesdropping on nonverbal cu- ket. American Sodological Review,37,547-559.
Psychology, 8,245-253. sonality and Social Psychology, 71,603-615. Brody, L. R., Hali, J. A.
es: Developmental changes. Journal of Personality and Social Psy- Bond, C. F, Titus, L. J. (1983). Social facilitation: A meta-analysis of 241
Bradley, G. W. (1978). Self-serving biases in the attribution process: A re- (1993). Gender and emotion. W: M. Lewis, M. Ha-viland (red.),
chology, 41,391-396. studies. Psychological Bulletin, 94,265-292.
examination of the fact or fietion question. Journal of Personality and Handbook ofemotions (s. 447-460). New York: Guil-ford.
Blaney, P. H. (1986). Affect and memory: A review. Psychological Bulle- Bond, M. H. (1994). Continuing encounters with Hong Kong. W: W. J.
Social Psychology, 36,56-71. Branch, T. (1988). Parting the waters: Broverman, I. K„ Vogel, S. R., Broverman, D. M., Clarkson, F. E., Rosen-
tin, 99,229-246. Lonner, R. S. Malpass (red.), Psychology and culture (s. 41-46).
America in the King years krantz, P. S. (1972). Sex-role stereotypes: A current appraisal. Jo-
Blanton, H., Cooper, J., Skurnik, l„ Aronson, J. (1997). When bad things Boston: Allyn & Bacon.
1954-63. New York: Simon & Schuster. urnal of Social Issues, 28,59-78.
happen to good feedback: Exacerbafmg the need for self-justifica- Bond, R„ Smith, P. B. (1996). Culture and conformity: A meta-analysis of
Branscombe, N. R., Wann, D. L. (1992). Physiological arousal and reac- Brown, B. R. (1968). The effects of need to maintain face in interpersonal
tion with self-affirmations. Personality and Social Psychology Bul- studies using Asch's linę judgment task. Psychological Bulletin,
tions to outgroup members during competitions that implicate an bargaining. Journal of Experimental Social Psychology, 4, 107-122.
letin, 23, 684-692. 119,111-137.
important social identity. AggressWe Behavior, 18,85-93. Braver, S. L. Brown, J. D. (1986). Evaluations of self and others: Self-enhancement
Blascovich, J., Ginsberg, G. R, Howe, R. C. (1975). Blackjack and the ri- Boninger, D. S., Gleicher, F, Strathman, A. (1994). Counterfactual thin-
(1995). Social contracts and the provision of public goods. W: D. A. biases in social judgments. Social Cognition, 4,353-376. Brown, J. D.,
sky shift, II: Monetary stakes. Journal of Experimental Social Psy- king: From what might have been to what may be. Journal of Per-
Schroeder (red.), Social dilemmas: Perspectives on indi-viduals and Collins, R. L„ Schmidt, G. W. (1988). Self-esteem and direct versus
chology, 11,224-232. sonality and Social Psychology, 67,297-307.
groups (s. 69-86). Westport, CT: Praeger. Braver, S. L, Linder, D, E., indirect forms of self-enhancement. Journal of Personality and Social
Blascovich, J., Kelsey, R. M. (1990). Using electrodermal and cardiova- Boninger, D. S., Krosnick, J. A„ Berent, M. K. (1995). Origins of attitude
Corwin, T. T., Cialdini, R. B. (1977). Some conditions that affect Psychology, 55,445-453. Brown, P., Levinson, S. C. (1987). Politeness:
scular measures of arousal in social psychological research. W: C. importance: Self-interest, social identilication, and value relevance.
admissions of attitude change. Journal ofEx-perimental Social Some unWersals in langu-
Hendrick, M. S. Clark (red.), Reviewof Personality and Social Psy- Journal of Personality and Social Psychology, 68,61-80.
Psychology, 13,565-576. Braver, S. L., Wilson, L. A. (1986). Choices in age use. Cambridge: Cambridge University Press. Brown, R. B, (1978),
chology; Research methods in personality and social psychology Boorstin, D. J. (1983J. The discoverers. New York: Random House.
social dilemmas: Effectsof communication within subgroups. Journal of Social and psychological correlates of help seeking behavior among
(tom 11, s. 45-73). Newbury Park, CA: Sagę. Borden, R. J. (1975). Witnessed aggression: Influence of an observer's
Conllict Resolution, 30,51-62. Brechner, K. C. (1977). An experimental urban adults. American Journal of Community Psychology, 6,425-
Blass, T. (1991). Understanding behavior in the obedience experiment: sex and values on aggressive responding. Journal of Personality
analysis of social traps. Journal 439. Browne, A. (1993). Violence against women by małe partners.
The role of personality, situations, and their interactions. Journal of and Social Psychology, 31,567-573.
of Experimental Social Psychology, 13,552-564. Brehm, J. W. American
Personality and Social Psychology, 60,398-413. Borgida, E., Conner, C, Manteufal, L. (1992). Understanding living kid-
(1966). A theory of psychological reactance. New York: Psychologist, 48,1077-1087.
Blass, T. (1999). The Milgram paradigm after 35 vears: Some things we ney donation: A behavioral decision-making perspective. W: S.
Academic Press. Brehm, J. W., Cohen, A. R. (1962). Explorations in Bruder-Mattson, S. F., Hovanitz, C. A. (1990). Coping and attributional
now know about obedience to authority. Journal of Applied Social Spacapan, S. Oskamp (red.), Helping and being helped (s. 183-
cognitive dissonance. styles as predictors of depression. Journal of Clinical Psychology,
Psychology, 29,955-978 212). Newbury Park, CA: Sagę.
New York: Wiley. Brehm, S. S. (1992). Intimate relationships. New 46,557-565.
Bless, H., Bohner, G., Schwarz, N., Strack, F. (1990). Mood and persua- Bornstein, G., Ben-Yossef, M. (1994). Cooperation in intergroup and sin-
York: McGraw-Hill.
sion. A cognitive response analysis. Personality and Social Psycho- gle-group social dilemmas. Journal of Experimental Social Psycho-
logy Bulletin, 16,331-345. logy, 30,52-67.
Bruner, J. S. (1957), On perceptual readiness. Psychological Review, 64, Buss, A. H. (1980). Self-consciousness and social anńety. San Franci- spective. Journal of Personality and Sodal Psychology, 51, Carli, L. L., LaFluer, S. J., Loeber, C. C. (1995). Nonverbal behavior, gen-
123-152. sco: Freeman. 1032-1043. der, and influence. Journal of Personality and Social Psychology,
Bryan, J. H„ Test, M. A. (1967). Models and helping: Naturalistic studies Buss, A. H., Perry, M. (1992). The aggression questionnaire. Journal of Cacioppo, J. T„ Priester, J. R., Berntson, G. G. (1993). Rudimentary de- 68,1030-1041.
in aiding behavior. Journal of Personality and Sodal Psychology, 6, Personality and Social Psychology, 63,452-459. terminants of attitudes II: Arm flexion and extension have differen- Carlston, D. E., Skowronski, J. J., Sparks, C. (1995). Savings in relear-
400-407. Buss, D. M. (1989). Sexdifferencesin human matę preference. Evolutio- tial effects on attitudes. Journal of Personality and Sodal Psycho- nlng: II. On the formation of behavior-based trait associatlons and
Bryan, J. H., Walbek, N. (1970). Preaching and practicing generosity. nary hypothesis tested in 37 cultures. Behavioral and Brain Scien- logy, 65,5-17. inferences. Journal of Personality and Social Psychology, 69,
Chlld Development, 4/,329-353. ces, 12,1-49. Cameron, P., Biber, H. (1973). Sexual thought throughout the life-span. 420-436.
Buck, R., Ginsburg, B. (1991). Spontaneous communication and altru- Buss, D. M., Kenrick, D. T. (1998). Evolutionary social psychology. W: D. Gerontologist, 13,144-147. Carlyle, T. (1841). Onheroes, hero-worship, and the heroic. London: Fra-
ism: The communicative gene hypothesis. W: M. S. Clark (red.), T. Gilbert, S. T. Fiske, G. Lindzey (red.), The handbook of social Campbell, A. (1995). Afew good men: Evolutionary psychology and fema- ser.
Reviewof personality and sodal psychology (tom 12, s. 149-175). psychology (wyd. IV) (tom 2, s. 982-1026). Boston: McGraw Hill. le adolescent aggression. Ethnology and Sodobiology, 16,99-123. Carnegie, D. (1936/1981). How to win friends and influence people. New
Newbury Park, CA: Sagę. Buss, D. M., Larsen, R. J., Westen, D., Semmelroth, J. (1992). Sex dlf- Campbell, A., Muncer, S. (1994). Men and the meaning of violence. W: York: Pocket Books.
Budesheim, T. L, DePaola, S. J. (1994). Beauty of the beast? The ef- ferences in jealousy: Evolution, physiology, and psychology. Psy- J. Archer (red.), Małe wieńce (s. 332-351). New York: Routledge. Carroll, J. L, Volk, K. D., Hyde, J. S. (1985). Differences between males
fects of appearance, personality, and issue information on evalua- chological Science, 3,251-255. Campbell, D. T. (1958). Common fate, similarity, and other indices of the and females in motives for engaging in sexual intercourse. Archi-
tions of political candidates. Personality and Sodal Psychology Bul- Buss, D. M., Schmitt, D. P. (1993). Sexual strategies theory: An evolutio- status of aggregates of persons as social entities. Behavloral Scien- vesofSexualBehavior, 14,131-139.
letin, 20,339-348. nary perspective on human mating. Psychological Review, 2, ce, 3,14-25. Carver, C. S., Blaney, P. H., Scheier, M. F. (1979a). Focus of attention,
Bugliosi, V., Gentry, C. (1974). Helter skelter. New York: Bantam. 204-232. Campbell, D. T. (1965). Ethnocentric and other altruistic motives. W: D. chronić expectancy, and responses to feared stimulus. Journal of
Bukowski, W. M., Hoża, B., Boivin, M. (1994). Measuring friendship qu- Buss, D. M., i in. (1990). International preferences in selecting mates: LeWne (red.), Nebraska symposlum on motivation: 1965 (s. Personality and Social Psychology, 37,1186-1195.
ality during pre- and early adolescence: The development and psy- A study of 37 cultures. Journal of Cross-Cultural Psychology, 21, 283-311). Lincoln: University of Nebraska Press. Carver, C. S„ Blaney, P. H., Scheier, M. F. (1979b). Reassertion and gi-
chometric properties of the friendship qualities scalę. Journal ol 5-47. Campbell, D. T. (1975). On the conflicts between biological and social ving up: The interactive role of self-directed attention and outcome
Personal and Personal Relationships, 11,471-484. Buunk, A. P. (1980). Extramarital sex in the Netherlands: Motations in evolution and between psychology and orał tradition. American expectancy. Journal of Personality and Sodal Psychology, 37,
Burger, J. M. (1986). Increasing compliance by improving the deal: The social and marital context. Altematwe Lifestyles, 3,11-39. Psychologist, 30,1103-1126. 1859-1870.
that's-not-all technique. Journal of Personality and Sodal Psycho- Buunk, B. (1981). Jealousy in sexually open marriages. Altematwe Life- Campbell, E. Q., Petigrew, T. F. (1958). Racial and morał crisis: The ro- Carver, C. S., Glass, D. C. (1978). Coronary-prone behavior and interper-
logy, 51,277-283. styles, 4, 357-372. le of Little Rock ministers. American Journal of Sociology, 64, sonal aggression. Journal of Personality and Social Psychology, 58,
Burger, J. M. (1992). Desire tor control: Personality, sodal, and clinical Buunk, B. (1982). Strategies of jealousy: Styles of coping with extrama- 509-516. 622-633.
perspectives. New York: Plenum Press. rital involvement of the spouse. Family Relations, 31,13-18. Campbell, J. D. (1986). Similarity and uniqueness: The effects of attribu- Carver, C. S„ Scheier, M. F. (1985). Aspects of the self and control of be-
Burger, J. M., Cooper, H. M. (1979). The desirability of control. Motwa- Buunk, B. P., Baker, A. B. (1995). Extradyadic sex: The role of descripti- te type, relevance, and individual differences in self-esteem and de- havior. W: B. R. Schlenker (red.), The self and social life (s.
tion and Emotion, 3,381-393. ve and injunctive norms. Journal of Sex Research, 32,313-318. pression. Journal of Personality and Social Psychology, 50, 146-174). New York: McGraw-Hill.
Burger, J. M., Guadagno, R. E. (1998). Sell-concept darity, responsive- Bunnk, B. P., Collins, R. L, Taylor, S. E., VanYperen, N. W., Dakof, G. A. 281-294. Carver, C. S., Scheier, M. F. (1990). Origins and functions of positive and
ness to lalse feedback, and the loot-in-the-door procedurę. Ręko- (1990). The affective consequences of social comparison: Either di- Campbell, J. D., Fairey, P. J. (1989). Informational and normative routes negative affect: A control-process view. Psychological Review, 97,
pis, Santa Ciara University. rection has its ups and downs. Journal of Personality and Sodal to conformity. Journal of Personality and Sodal Psychology, 57, 19-35.
Burger, J. M., Hemans, L.T. (1988). Desire for control and the use of at- Psychology, 59,1238-1249. 457-468. Carver, C. S., Scheier, M. F. (1996). Perspectives on personality (wyd.
tribution processes. Journal of Personality, 56,531-546. Buunk, B. P., Doosje, B. J., Jans, L. G. J. M., Hopstaken, L. E. M. (1993). Campbell, J. D., Tesser, A. (1985). Self-evaluation maintenance proces- III). Boston: Allyn & Bacon.
Burgess, E. W., Wallin, P. (1953). Engagement and marriage. Phlladel- Perceived reciprocity, social support, and stress at work: The role ses in relationships. W: S. Duck, D. Perlman (red.), Understanding Case, R. B., Moss, A. J., Case, N. (1992). Living alone after myocardial
phia: Lippincott. of exchange and communal orientation. Journal of Personality and personal relationships: An interdlsciplinary approach (s. 107-135). infarction: Impact on prognosis. Journal of the American Medical
Burn, S. H. (1996). The sodal psychology ofgender. New York: McGraw- Sodal Psychology, 65,801-811. Beverly Hills, CA: Sagę. Assodation, 267,575-585.
Hill. Bunnk, B. P., VanYperen, N. (1991). Referential comparisons, relational Campbell, J. D., Trapnell, P. D., Heine, S. J., Katz, I. M., Lavallee, L. F., Cashdan, E. (1995). Hormones, sex and status in women. Hormones
Burn, S. W. (1991). Social psychology and the stimulation of recycling comparisons, and exchange orientation: Their relation to marital sa- Lehman, D. R. (1996). Self-concept clarity: Measurement, persona- andBehavior, 29,345-366.
behav!ors: The błock leader approach. Journal of Applied Social tisfaction. Personality and Social Psychology Bulletin, 17,709-717. lity correlates, and cultural boundaries. Journal of Personality and Caspi, A., Elder, G. H., Bem, D. J. (1988). Moving away from the world:
Psychology, 21,611-629. Buunk, B. P., Verhoeven, K. (1991). Companionship and support in or- Social Psychology, 70,141-156. Life-course patterns of shy children. Developmental Psychology,
Burnkrant, R. E., Unnava, H. R. (1989). Self-referencing: A strategy for ganizations: A microanalysis of the stress-reducing features of Campbell, M. C. (1995). When attention-getting advertising tactics elicit 24,824-831.
increasing processing of message content. Personality and Social social interaction. Basic and Applied Social Psychology, 12, consumer inferences of manipulative intent. Journal ot Consumer Caspi, A., Herbener, E. S. (1990). Continuity and change: Assortative
Psychology Bulletin, 15,628-638. 242-258. Research, 4,225-254. marriage and the consistency of personality in adulthood. Journal
Bums, J. M. (1978). Leadership. New York: Harper & Row. Byme, D. (1971). The attractionparadigm. New York: Academic Press. Cantor, J. R., Zillmann, D., Einseidel, E. F. (1978). Female responses to of Personality and Social Psychology, 58,250-258.
Burnstein, E., Crandall, C, Kitayama, S. (1994). Some neo-Darwin deci- Byrne, D. (1983). Sex without contraception. W: D. Byme, W. A. Fis- provocation after exposure to aggressive and erotic films. Commu- Celi, C. P. (1974). Charismatic heads of state: The social context. Beha-
sion rules for altrulsm: Weighing cues for inclusive fitness as a fun- her (red.), Adoiescents, sex, and contraception. Hillsdale, NJ: Er- nication Research, 5,395-411. vioral Sdence Research, 9,255-305.
ction of the biological importance of the decision. Journal of Perso- Ibaum. Cantor, N., Kihlstrom, J. F. (1987). Personality and sodalintelligence. En- Center for Disease Control (1991). Weapon-carrying among high school
nality and Social Psychology, 67,773-789. Byrne, D„ Clore, G. L. (1970). A reinforcement-affect model of evaluati- glewood Cliffs, NJ: Prenlice Hali. students. Journal of American Medical Assodation, 266,225-253.
Burnstein, E., Vinokur, A. (1977). Persuasive argumentation and social veresponses. Personality: An international Journal, 1,103-128. Cantril, H. (1940). The imasion from Mars. Princeton, NJ: Princeton Uni- Chagnon, N. (1988). Life histories, blood revenge, and warfare in a tribal
comparison as determinants of attitude polarization. Journal ofEx- Byrne, D., London, O., Reeves, K. (1968). The effects of physical attrac- versity Press. population. Sdence, 239,985-992.
perimental Social Psychology, 13,315-332. tiveness, sex, and attitude similarity on interpersonal attraction. Jo- Caporael, L. R. (1997). The erolution of truły social cognition: The core Chagnon, N. A., Bugos, P. E. (1979). Kin selection and conflict: An ana-
Bushman, B. J. (1984). Perceived symbols of authority and their influen- urnal of Personality, 36,259-271. configurations model. Personality and Sodal Psychology Review, lysis of a Yanomano ax fight. W: N. A. Chagnon, W. Irons (red.),
ce on compliance. Journal of Applied Social Psychology, 14, Byrnes, D. A., Kiger, G. (1990). The effect of a prejudice-reduction simu- 1,276-298. Evolutbnarybiobgy and social behavior{s. 213-238). North Scitu-
501-508. lation on attitude change. Journal of Applied Sodal Psychology, 20, Caporael, L. R., Baron, R. M. (1997). Groups as the mind's natural envi- ate, MA: Duxbury Press.
Bushman, B. J. (1993). Human aggression while under the influence of 341-356. ronment. W: J. A. Simpson, D. T. Kenrick (red.), Evolutionary sodal Chaiken, S. (1987). The heuristic model of persuasion. W: M. P. Zanna,
alcohol and other drugs: An integrative research review. Current Di- Cacioppo, J. I, Klein, D. J., Berntson, G. G., Hatfield, E. (1993). The psy- psychology{s. 317-344). Hillsdale, NJ: Erlbaum. J. M. Olson, C. P. Herman (red.), Social Influence: The Ontario
rections in Psychological Science, 2,148-152. chophysiology of emotion. W: M. Lewis, J. M. Haviland (red.), Han- Carducci, B. J., Cozby, P. C, Ward, D. D. (1978). Sexual arousal and in- Symposium (tom 5, s. 3-39). Hillsdale, NJ: Erlbaum.
Bushman, B. J, (1993). Wharfs in a name? The moderating role of dbook ofemotions[s. 119-142). New York: Guilford. terpersonal evaiuations. Journal of Experimental Social Psycholo- Chaiken, S., Eagly, A. H. (1983). Communication modality as a determi-
public self-consciousness on the relation between brand label Cacioppo, J. T, Petty, R. E. (1982). The need for cognition. Journal of gy, 14,449-457. nant of persuasion: The role of communicator salience. Journal of
and brand preference. Journal of Applied Psychology, 78, Personality and Social Psychology, 42,116-131. Carducci, B. J., Deuser, P. S., Bauer, A., Large, M., Ramaekers, M. Personality and Sodal Psychology, 45,241-256.
857-861. Cacioppo, J. T, Petty, R. E., Feinstein, J. A., Jarvis, W. B. G. (1996). Dis- (1989). An application of foot in the door technique to organ dona- Chaiken, S., Giner-Sorolla, R., Chen, S. (1996). Beyond accuracy: De-
Bushman, B. J., Stack, A. D. (1996). Forbidden fruitversus tainted fruit: positional differences in cognitive motivation: The life and times of tion. Journal of Business and Psychology, 4,245-249. fense and impression motives in heuristic and systematic proces-
Effects of warning labels on attraction to television violence. Jour- individuals varying in need for cognition. Psychological Bulletin, Carli, L. L. (1989). Gender differences in interaction style and influence. sing. W: P. M. Gollwitzer, J. A. Bargh (red.), The psychology ofac-
nal of Experimental Psychology: Applied, 2,207-226. 119,197-253. Journal of Personality and Sodal Psychology, 56,565-576. tion (s. 553-578). New York: Guilford.
Buss, A. H. (1963). Physical aggression in relation to different frustra- Cacioppo, J. I, Petty, R. E., Kao, C. F., Rodriguez, R. (1986). Central Carli, L. L. (1990). Gender, language, and influence. Journal of Persona- Chaiken, S., Liberman, A., Eagly, A. H. (1989). Heuristic and systematic
tions. Journal of Abnormal and Sodal Psychology, 67,1-7. and peripheral routes to persuasion: An individual differences per- lity and Sodal Psychology, 59,941-951. processing within and beyond the persuasion context. W: J. S. Ule-
Clark, M. S., Reis, H. T. (1988). Interpersonal processes in close rela- Collins, A, M., Loftus, E. F. (1975). A spreading activation theory of se-
man, J. A. Bargh (red.), Unintended thought (s. 212-252). New oneequalsoneness. Journal of Personality and Social Psychology,
tionships. Annual Review of Psychology, 39,609-672. mantic processing. Psychological Review, 82,407-428.
York: Guilford. 73,481-494.
Clark, M. S., Waddell, B. A. (1983). Effects of moods on thoughts about Collins, B. E., Hoyt, M. F. (1972). Personal responsibility for consequen-
Chaiken, S., Maheswaran, D. (1994). Heuristic processing can bias sy- Cialdini, R. B., Cacioppo, J. T„ Bassett, R., Miller, J. A. (1978). Low-ball
helping, attraction and information acquisition. Social Psychology ces. Journal of Experimental Social Psychology, 8,558-593.
stematic processing. Journal of Personality and Soclal Psychology, procedurę for producing compliance: Commitment then cost. Jour-
Ouarterly, 46,31-35. Collins, N. L. (1996). Working models of attachment: Implication for ex-
66,460-473. nal of Personality and Social Psychology. 36,463^ł76.
Clark, R. D., Hatfield, E, (1989). Gender differences in receptivity to se- planation, emotion, and behavior. Journal of Personality and Social
Chapman, J. G„ Symons, C. S., Caya, M. (1994). The impact of self-at- Cialdini, R. B., Eisenberg, N., Green, B. L, Rhoads, K„ Bator, R. (1998).
xuai offers. Journal of Psychology and Human Sexuality, 2,39-55. Psychology, 71,810-832.
tention or consistency between self-reports and behavior. Referat Undermining the undermining effect of reward on sustained inte-
Clark, R. D., III (1990). Minority influence: The role of argument refuta- Collins, N. L., Miller, L. C. (1994). Self-disclosure and liking: A meta-ana-
przedstawiony na zjeździe Amerykańskiego Towarzystwa Psycho- rest. Journal of Applied Social Psychology, 28,253-267.
tion of the majority position and social support for the minority po- lytic review. Psychological Bulletin, 116,457-475.
logicznego, czerwiec 1994. Cialdini, R. B., Eisenberg, N., Shell, R., McCreath, H. (1987). Commit-
sition. European Journal of Social Psychology, 20,489-497. Collins, R. L. (1996). For better or worse: The impact of upward social
Chartrand, T. L, Bargh, J. A. (1996). Automatic activation of impression ments to help by children: Effects on subsequent prosocial self-at-
Clark, R. D., III, Word, L. E, (1972). Why don't bystanders help? Becau- comparison on self-evaluations. Psychological Bulletin, 119,
formation and memorization goals: Nonconscious goal priming re- tributions. British Journal of Social Psychology, 26,237-245.
seofambiguity? Journal of Personality and Social Psychology, 24, 51-69.
produces effects of explicit task instructions. Journal of Personality Cialdini, R. B., Kallgren, C. A., Reno, R. R. (1991). Afocus theory of nor-
392-400. Colvin, C. R., Błock, J. (1994), Do positive illusions foster mental health?
and Social Psychology, 71,464-478. mative conduct: A theoretical refinement and reevaluation of the ro-
Clark, R. D., III, Word, L. E. (1974). Where is apathetic bystander? Situ- An examination of the Taylor and Brown formulation. Psychological
• Chatman, J. A. (1991). Matching people and organizations. Administra- le of norms in human conduct. W: M. P. Zanna (red.), Advances in
ational characteristics oftheemergency. Journal of Personality and Bulletin, 11'6,3-20.
tlve Science Ouarterly, 36,459-484. experimental social psychology (tom 24, s. 201-234). New York:
Social Psychology, 29,279-287. Colvin, C. R., Błock, J., Funder, D. C. (1995). Overly positive self-evalu-
Cheek, J. M., Briggs, S. R. (1990). Shyness as a personality trait. W: Academic Press.
Clary, E. G., Tesser, A. (1983). Reactions to unexpected events: The na- ations and personality: Negative implications for mental health. Jo-
W. R. Crozier (red.), Shyness and embarrassment: Perspectives Cialdini, R. B., Kenrick, D. T. (1976). Altruism as hedonism: Asocial deve-
ive scientist and interpretive activity. Personality and Social Psy- urnal of Personality and Social Psychology, 68,1152-1162,
(mm social psychology (s. 315-337). Cambridge: Cambridge Uni- lopment perspective on the relationship of negative mood state and
chology Bulletin, 9,609-620. Colvin, C. R., Vogt, D„ Ickes, W. (1997). Why do friends understand each
versity Press. helping. Journal of Personality and Soclal Psychology, 34,907-914.
Clinton, W. J. (1994). Eulogy delivered at Nixon funeral, 27 kwietnia, other better than strangers do? W: W. J. Ickes (red.), Empathic ac-
Cheek, J. M., Melchior, L. A. (1990). Shyness, self-esteem, and self-con- Cialdini, R. B., Kenrick, D. T., Baumann, D. J. (1982). Effects of mood on
1994,YorbaLinda,CA. curacy(s. 169-193). NY: Guilford.
sciousness. W: H. Leitenberg (red.), Handbookolsocial and eva- prosocial behavior in children and adults. W: N. Eisenberg (red.),
Clore, G. L, Byrne, D. (1974). A reinforcement-affect model of attraction. Condon, J. W„ Crano, W. D. (1988). Inferred evaluation and the relation
luation anxiety (s. 47-82). New York: Plenum. The development of prosocial behavior (s. 339-359). New York:
W: T. L. Huston (red.), Foundations of interpersonal attraction (s. between attitude similarity and interpersonal attraction. Journal of
Cheek, J. M., Melchior, L. A., Carpentieri, A. M. (1986). Shyness and self- Academic Press.
143-170). New York: Academic Press. Personality and Social Psychology, 54,789-797.
concept. W: L. M. Hartman, K. R. Blankenstein (red.), Perceptionof Cialdini, R. B., Levy, A., Herman, C. P., Kozlowski, L. T., Petty, R. E.
Clutton-Brock, T. H. (1991). The evolution of parental care. Princeton, Condry, J. C, Condry, S. (1976). Sex differences: A study of the eye of
self in emotional disorder and psychotherapy (s. 113-131). New (1976). Elastic shifts of opinion: Determinants of direction and du-
NJ: Princeton University Press. the beholder. Child Development, 47,812-819.
York: Plenum Press. rability. Journal of Personality and Social Psychology, 34,663-672.
Coats, E. J., Feldman, R. S. (1996). Gender differences in nonverbal cor- Connery, D. S. (1977). Guilty untilproven innocent. New York: PutnairTs
Chemers, M. M. (1997). An integrahe theoryolleadership. Mahwah, NJ: Cialdini, R. B„ Richardson, K. D. (1980). Two indirect tactics of image
relates of social status. Personality and Social Psychology Bulletin, Sons.
Erlbaum. management: Basking and blasting. Journal of Personality and So-
22,1014-1022. Connery, D. S. (1995). Convicting the innocent. Cambridge, MA: Brookli-
Chen, S., Schechter, D., Chaiken, S. (1996). Getting at the truth or get- cial Psychology, 39,406^ł15.
Cocroft, B. K„ Ting-Toomey, S. (1994). Facework in Japan and the Uni- ne.
ting along: Accuracy-versus impression-motivated heuristic and sy- Cialdini, R. B., Schaller, M., Houlihan, D.,.Arps, K., Fultz, J., Beaman, A.
ted States. International Journal of Intercuitural Relations, 18, Conway, M., Giannopolous, C. (1993). Dysphoria and decision making:
stematic processing. Journal of Personality and Social Psychology, L. (1987). Empathy-based helping: Is it selflessly or selfishly moti-
469-506. Limited information use for evaluations of multiattribute targets. Jo-
71, 262-275. vated? Journal and Social Psychology, 52,749-758.
Cody, M. J., Seiter, J., Montange-Miller, Y. (1995). Men and women in the urnal of Personality and Social Psychology, 64, 613-623.
Chibnall, J. T., Wiener, R. L. (1988). Disarmament decisions as soclal di- Cialdini, R. B., Trost, M. R., Newsom, J. T. (1995). Preference for Consi-
marketplace. W: P. J. Kalbfleish, M. J. Cody (red.), Gender, power, Cook, B. W. (1992). EleanorRoosevelt(tom 1). New York: Mking Books.
lemmas. Journal of Applied Social Psychology, 18,867-879. stency: The development of a valid measure and the discovery of
andcommunication in human relationships (s. 305-330). Hillsdale, Cook, S, W. (1978). Interpersonal and attitudinal outcomes in coopera-
Chin, K., Lee, L. (1993). Gang violence in Chinatown. (Streszczenie) Wo- surprising behavioral implications. Journal of Personality and So-
NJ: Erlbaum. ting interracial groups. Journal of Research and Development in
lent Crime and Its Victims: Pmceedings of American Sodety of Cri- cial Psychology, 69,318-328.
Cohan, C. L., Bradbury, T. N. (1997). Negative life events, marital inte- Education, (2,97-113.
minology, Phoenix, Arizona, 45, (s. 96). Cialdini, R. B., Wncent, J. E., Lewis, S. K., Catalan, J., Wheeler, D., Dar-
raction, and the longitudinal course of newlywed marriage. Journal Cook, S. W. (1985). Experimenting on social issues: The case of school
Christensen, D., Rosenthal, R. (1982). Gender and nonverbal decoding by, B. L. (1975). Reciprocal concessions procedurę for inducing
of Personality and Social Psychology, 73,114-128. desegregation. American Psychologist, 40,452-460.
skill as determinants of interpersonal expectancy effects. Journal of compliance: The door-in-the-face technique. Journal of Personali-
Cohen, C. E. (1981). Person categories and social perception: Testing Cook, T. D. (1969). Competence, counterarguing, and attitude change.
Personality and Social Psychology, 42,75-87. ty and Social Psychology, 31,206-215.
some boundaries of the processing effects of prior knowledge. Jo- Journal of Personality, 37,342-358.
Christensen, P. N., Kashy, D. A. (1998). Perceptions of and by lonely pe- Cicerello, A., Sheehan, E. P. (1995). Personal advertisements: Acontent
urnal of Personality and Social Psychology, 40,44M52. Cooley, C. H. (1902). Human naturę and the social order. New York:
ople in initial social interaction. Personality and Social Psychology analysis. Journal of Social Behavior and Personality, 10,751-756.
Cohen, D. (1996). Law, social policy, and violence: The impact of regio- Ścribners.
Bulletin, 24,322-329. Cimbalo, R. S., Faling, V., Mousaw, P. (1976). The course of love:
nal cultures. Journal of Personality and Social Psychology, 70, Cooley, C. H. (1922). Human naturę and the social order. New York:
Christie, R., Jahoda.M. (1954). Studiesin the scope andmethodof „The Across-sectionaldesign. Psychological Reports, 38,1292-1294.
961-978. Charles Scribner's Sons.
Authoritarian Personality". Glencoe, IL: Free Press. Cioffi, D., Garner, R. (1996). On doing the decision: The effects of active
Cohen, D., Nisbett, R. E. (1997). Field experiments examining the cultu- Coon, S. C. (1946). The universality of natural groupings in human so-
Cialdini, R. B. (1993). Influence: Science andpractice. Boston: Addison versus passive choice on commitment and self-perception. Perso-
re of honor: The role of institutions in perpetuating norms about vio- cieties. Journal of Educational Sociology, 20,163-168.
Wesley Longman. [Cialdini, R. B. (2001). Wywieranie wpływu na lu- nality and Social Psychology Bulletin, 22,133-147.
lence. Personality and Social Psychology Bulletin, 23,1188-1199. Cooper, H„ Hazelrigg, P. (1988). Personality moderatorsof interpersonal
dzi. Teoria i praktyka. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psycholo- Cioffi, D., Holloway, J. (1993). Delayed costs of suppressed pain. Jour-
Cohen, D., Nisbett, R. E., Bowdle, B. F, Schwarz, N. (1996). Insult, ag- expectancy effects. An integrative research review, Journal of Per-
giczne.] nal of Personality and Social Psychology, 64,274-282.
gression, and Southern culture of honor: An „experimental ethno- sonality and Social Psychology, 55,937-949.
Cialdini, R. B. (1995). A full-cycle approach to social psychology. W: G. Clark, M. S., Chrisman, K. (1994). Resource allocation in intimate rela-
graphy". Journal of Personality and Social Psychology, 70, 945- Cooper, J. (1971). Personal responsibility and dissonance: The role of
C. Brannigan, M. R. Merrens (red.), The socialpsychologists: Re- tionships. W: A. H. Weber, J. H. Harvey (red.), Perspecth/es on do-
960. foreseen consequences. Journal of Personality and Social Psycho-
search admntures (s. 52-73). New York: McGraw-Hill. se relationships (s. 176-192). Boston: Allyn & Bacon.
Cohen, J., Golden, E. (1972). Informational social influence and product logy, 18, 354-363.
Cialdini, R. B. (1996). Social influence and the triple tumor structure of or- Clark, M. S., Isen, A. M. (1982). Toward understanding the relationship Cooper, J,, Bennett, E. A., Sukel, H, L. (1996). Complex scientific testi-
evaluation. Journal of Applied Psychology, 56,54-59.
ganizational dishonesty. W: D. M. Messick, A. E. Tenbrunsel (red.), between feeling states and soclal behavior. W: A. Hastorf, A. M. mony: How do jurors make decisions. Law and Human Behavior,
Cohen, L, L„ Swim, J. K. (1995). The differential impact of gender ratios
Codes of Conduct (s. 44-58). New York: Russell Sagę. Isen (red.), Cognitive social psychology (s. 73-108). New York: El- 20, 379-394.
on women and men: Tokenism, self-confidence, and expectations.
Cialdini, R. B., Ascani, K. (1976). Test of a concession procedur ę for in- sevier/North-Holland. Cooper, J., Scher, S. J. (1994). When do our actions affect our attitudes?
Personality and Social Psychology Bulletin, 21,876-884.
ducing verbal, behavioral, and further compliance with a request to Clark, M. S., Mills, J. (1993). The difference between communal and ex- W: S. Shavitt, T. C. Brock (red.), Persuasion (s. 95-112). Boston,
Cohen, S. G., Bailey, D. E. (1997). What makes teams work: Group ef-
give blood. Journal of Applied Psychology, 61,295-300. change relationships: What it is and is not. Personality and Social MA: Allyn & Bacon.
fectiveness research from the shop floor to the executive suitę. Jo-
Cialdini, R. B., Baumann, D. J. (1981). Littering: A new unobtrusive me- Psychology Bulletin, 13,684-691. Cooper, J., Zanna, M. R, Taves, P. A. (1978). Arousal as a necessary
urnal of Management, 23,239-290.
asure of attitude. Social Psychology Ouarterly, 44,254-259. Clark, M. S., Mills, J. R., Corcoran, D. M. (1989). Keeping trackofneeds condition for attitude change following induced compliance. Jour-
Cohn, E. G„ Rotton, J. (1997). Assault as a function of time and tempe-
Cialdini, R. B., Borden, R., Thorne, A., Walker, M., Freeman, S., Sloane, and tinputs of friends and strangers. Personality and Social Psy- nal of Personality and Social Psychology, 36,1101-1106.
raturę: A moderator-variable time-series analysis. Journal of Per-
L. T. (1976). Basking in reflected glory: Three (football) field stu- chology Bulletin, f5,533-542.
sonality and Social Psychology, 72,1322-1334. Copeland, C. L„ Driskell, J. E„ Salas, E. (1995). Gender and reactions
dies. Journal of Personality and Social Psychology, 34,366-375. Clark, M. S., Ouellette, R., Powell, M. C, Milberg, S. (1987). Recipienfs
Cole, D., Chaikin, I. (1990). Anironhandupon thepeople. Seattle: Uni- to dominance. Journal of Social Behavior and Personality, 10,
Cialdini, R. B., Brown, S. L, Lewis, B. R, Luce, C, Neuberg, S. L. (1977). mood, relationship type, and helping. Journal of Personality and
versity of Washington Press. 53-68.
Reinterpreting the empathy-altruism relationship: When one into Social Psychology, 53,94-103.
Copeland, J. T. (1994). Prophecies of power: Motivational implications of Croyle, R., Cooper, J. (1983). Dissonance arousal: Physiological eviden- Dabbs, J. M., Jr., Hargrove, M. F„ Heusel, C. (1996). Testosterone diffe- Davis, J. H., (1969). Group performance. New York: Addison-Wesley.
socialpowerforbehavioralconfirmation. Journal ofPersonality and ce. Journal of Personality and Sodal Psychology, 45,782-791. Croyle, rences among college fraternities: Well-behaved versus rambun- Davis, J. H. (1973). Group decision and social interaction: A theory of so-
Sodal Psycholog/, 67,264-277. R. T, Sandee, G. N. (1988). Denial and confirmatory search: Pa-radoxical ctious. Personality and IndMdual Diflerences, 20,157-161. cial decision schemes. Psychological Review, 80,97-125.
Corney, R, (1990). Sex differences in generał practice attendance and consequences of medical diagnoses. Journal of Applied Social Dabbs, J. M„ Jr., Jurkovic, G., Frady, R. (1991). Salwary testosterone Davis, J. H. (1993). Mafia dynasty: The rise and fali of the Gambino cri-
help seeking for minor illness. Journal of Psychosomatic Research, Psychology, 18,473^90. and cortisol among late adolescent małe offenders. Journal ofAb- me family. New York: Harper/Collins.
34, 525-534. Crozier, W. R. (1979). Shyness as anxious self-preoccupation. Psycho- normal Child Psychology, 19,469-478. Davis, K. E., Todd, U. J. (1985). Assessing friendship: prototypes, para-
Cotterell, N., Eisenberger, R., Speicher, H. (1992). Inhibiting effects of re- logical Reports, 44,959-962. Crutchfield, R. S. (1955). Conformity and Dabbs, J. M„ Jr., Morris, R. (1990). Testosterone, social class, and anti- digm cases and relationship description. W: S. Duck, D. Perlman
ciprocation wariness on interpersonal relationships. Journal ofPer- character. American Psycholo- social behavior in a sample of 4462 men. Psychological Science, 1, (red.), Understanding personal relationships: An interdisciplinary
sonality and Social Psychology, 62, 658-668. gist, 10,191-198. 209-211. approach (s. 17-38). Beverly Hills, CA: Sagę.
Cottrell, N. B. (1968). Performance in the presence of others: Merę pre- Cunningham, J„ Dollinger, S. J., Satz, M., Rotter, N. (1991). Personality Dabbs, J. M., Jr., Ruback, R., Frady, R„ Hopper, C, Sgoutas, D. (1988). Davis, M. H. (1994). Empathy: A social psychological approach. Macti-
sence, audience, and affiliation effects. W: E. C. Simmel, R. A. Hop- correlates of prejudice against AIDS victims. Bulletin ofthe Psycho- Salta testosterone and criminal violence among women. Persona- son, Wl: Brown and Benchmark. [Davis, M. H„ (1998). Empatia.
pe, G. A. Milton (red.), Social facilitation and imitative behavior (s. nomic Sodety, 29,165-167. lity and IndMdual Differences, 9,269-275. O umiejętnośd wspólodczuwania. Gdańsk: Gdańskie Wydawnic-
91-110). Boston: Allyn&Bacon. Cunningham, M. R. (1986). Levites and brother's keeper: Asociobiologi- Dały, J. A., Hogg, E„ Sacks, D., Smith, M., Zimring, L. (1983). Sex and two Psychologiczne.]
Cottrell, N. B„ Wack, D. L, Sekerak, G. J„ Rittle, R. H. (1968). Social fa- cal perspective on prosocial behavior. Humboldt Journal of Sodal relationship affect social self-grooming. Journal of Nonverbal Be- Davis, M. H„ Conklin, L„ Smith, A„ Luce, C. (1996). The effect of per-
cilitation of dominant responses by the presence of an audience Relations, 13,35-67. havior, 7,183-189. spective taking on the cognitive representation of persons: A mer-
and the merę presence of others. Journal ofPersonality and Social Cunningham, M. R. (1989). Reactions to heterosexual opening gambits: Dały, M., Salmon, C, Wilson, M. (1997). Kinship: The conceptual hole in ging of self and other. Journal of Personality and Sodal Psycholo-
Psychology, 9,245-250. Female selectivity and małe responsiveness. Personality and So- psychological studies of social cognition and close relationships. W: gy, 70,213-226.
Cox, C. L, Smith, S. L, Ińsko, C. A. (1996). Categorical race versus in- dal Psychology Bulletin, 14,27-41. J. A. Simpson, D. T. Kenrick (red.), Evolutionary sodal psychology Davis, M. H„ Morris, M. M., Kraus, L. A. (1998). Relationship-specific and
dMduating belief as determinants of discrimination: A study of so- Cunningham, M. R., Barbee, A. P., Graves, C. R., Lundy, D. E„ Lister, S. (s, 265-296). Mahwah, NJ: Erlbaum. global perceptions of social support: Associations with well-being
uthernadolescentsin 1966,1979, and 1993. Journal ofExperimen- C. (1996, sierpień). Can't buy me love: The effects ot małe wealth Dały, M„ Wilson, M. (1983). Sex, evolution, andbehavior. Belmont, CA: and attachment. Journal of Personality and Sodal Psychology, 74,
tal Sodal Psychology, 32,39-70. andpersonal qualities on female attraction. Referat przedstawiony Wadsworth. 468-481.
Cox, O. C. (1959). Caste, class, and race: A study in social dynamics. na zjeździe Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologicznego, Dały, M., Wilson, M. (1988). Homicide. New York: Aldine deGruyter. Dawes, R. M. (1980). Social dilemmas. Annual Review of Psychology,
New York: Monthly Review Press. Toronto. Dały, M., Wilson, M. (1990). Killing the competition. Human Naturę, 1, 31,169-193.
Craig, B. (1985, 30 lipca). A story of human kindness. Pacific Stars and Cunningham, M. R„ Druen, P. B., Barbee, A. P. (1997). Angels, mentors, 83-109. Dawes, R. M. (1989). Statistical criteria for establishing a truły false con-
Stripes, 13-16. and friends: Tradeoffs among evolutionary, social, and indMdual Dały, M., Wilson, M. (1994). Erolutionary psychology of małe violence. sensus effect. Journal of Experimental Social Psychology, 25,
Cramer, R. E., McMaster, M. R., Bartell, P. A., Dragna, M. (1988). Sub- variables in physical appearance. W: J. Simpson, D. T. Kenrick W: J. Archer (red.), Małe wotence (s. 253-288). New York, Routled- 1-17.
ject competence and the minimization of the bystander effect. Jo- (red.), Evolutionary social psychology (s. 109-141). Hillsdale, NJ: ge. Dean, D. G„ Braito, R., Powers, E. A., Britton, B. (1975). Cultural contra-
urnal of Applied Social Psychology, 18,1133-1148. Erlbaum. Damasio, A. R. (1985). Prosopagnosia. Trends in Neurosdence, 8, dictions and sex roles revisited: A replication and a reassessment,
Crandall, C. S. (1995). Do parents discriminate against their heavyweight Cunningham, M. R„ Jegerski, J„ Gruder, C. L„ Barbee, A. P. (1995). Hel- 132-135. The Sodological Ouarterly, 16,201-215.
daughters? Personality and Social Psychology Bulletin, 21, ping in diflerent social relationships: Charity begins at home. Ręko- Danheiser, P. R., Graziano, W. G. (1982). Self-monitoring and coopera- Deaux, K., Hanna, R. (1984). Courtship in the personal column: The in-
724-735. pis, University of Louisville, Department of Psychology, Louisville, tion as a self-presentational strategy. Journal ofPersonality and So- fluence of gender and sexual orientation. Sex Roles, 11,363-375.
Crawford, C, Krebs, D. L (1998). Handbookofevolutionary psychology. KY. cial Psychology, 42,497-505. Deaux, K., LaFrance, M. (1998). Gender. W: D. T. Gilbert, S. T. Fiske, G.
Ideas, issues, and applications. Mahwah, NJ: Erlbaum, Cunningham, M. R„ Shaffer, D. R., Barbee, A. P., Wolff, P. L, Kelly, D. J. Darley, J. M., Fazio, R. H. (1980). Expectancy confirmation processes Lindzey (red.), The handbookof sodal psychology {w/A. IV, tom 1,
Crichton, R. (1959). The great impostor. New York: Random House. (1990). Separate processes in the relation of elation and depression arising in the social interaction sequence. American Psychologist, s. 788-827). New York: McGraw-Hill.
Crichton, R. (1961). The rascal and the road. New York: Random Hou- to helping. Journal of Experimental Social Psychology, 26,13-33. 35,867-881. Deaux, K., Lewis, L. L. (1984). The structure of gender stereotypes: In-
se. Curran, J. (1977). Skills training as an approach to the treatment of he- Darley, J. M., Fleming, J. H., Hilton, J. L, Swann, W. B., Jr. (1988). Dis- terrelationships among components and gender label. Journal of
Crocker, J., Major, B. (1989). Social stigma and self-esteem: The self- terosexual-social anxiety: A review. Psychological Bulletin, 84, pelling negative expectancies: The impact of interaction goals and Personality and Social Psychology, 46,991-1004.
protective properties of stigma. Psychological Review, 96, 140-157. target characteristics on the expectancy confirmation process. Jo- Deaux, K., Major, B. (1987). Putting gender into context: An interactive
608-630. Cutrona, C. E. (1982). Transition to college: Loneliness and the process urnal of Experimental Social Psychology, 24,19-36. model of gender-related behavior. Psychological Review, 94,
Crocker, J., Schwartz, I. (1985). Prejudice and ingroup favoritism in a mi- of social adjustment. W: L. A. Peplau, D. Perlman (red.), Loneli- Darley, J. M., Gross, P. H. (1983). A hypothesis-confirming bias in labę- 369-389.
nimal intergroup situation: Effects of self-esteem. Personality and ness: A sourcebook of current theory, research, and therapy. New ling effects. Journal of Personality and Social Psychology, 44, Deaux, K., Reid, A„ Mizrahi, K., Ethier, K. A. (1995). Parameters of so-
Sodal Psychology Bulletin, 1 (,379-386. York: Wiley-lnterscience. 20-33. cial identity. Journal of Personality and Social Psychology, 68,
Crocker, J., Thompson, L. L, McGraw, K. M„ Ingerman, C. (1987). Dow- Cutrona, C. E., Cole, V„ Colangelo, N., Assouline, S. G., Russell, D. W. Darley, J. M., Łatane, B. (1968). Bystander inten/ention in emergencies: 280-291.
nward comparison, prejudice, and evaluations of others: Effects of (1994). Perceived parental social support and academic achieve- Diffusion of responsibility. Journal of Personality and Social Psy- Deaux, K„ Stark, B. (1996, maj). Identity and motwe: An integrated
self-esteem and threat. Journal of Personality and Social Psycho- ment: An attachment theory perspective. Journal ofPersonality and chology, 8, 377-383. theory of volunteerism. Referat przedstawiony na spotkaniu To-
logy, 52,907-916. Social Psychology, 66,369-378. Darwin, C. (1872). The expression ofemotions in manandanimals. Lon- warzystwa ds. Studiów nad Zagadnieniami Społecznymi, Ann Ar-
Crocker, J., Voelki, K., Testa, M., Major, B. (1991). Social stigma: The af- Czikszentmihalyi, M., Larson, R., Prescott, S. (1977). The ecology of don: Murray. bor, Ml.
fective consequences of attributional complexity. Journal of Perso- adolescent activity and experience. Journal of Youth andAdole- Daubman, K. A., Heatherington, L, Ahn, A. (1992). Gender and the self- DeBono, K. G. (1987). lnvestigating the social-adjustive and value-ex-
nality and Sodal Psychology, 80,218-228. scence, 6,281-294. presentation of academic achievement, SexRoles, 27,187-204. pressive functions of attitude: Implications for persuasion proces-
Crook, J. H., Crook, S. J. (1988). Tibetan polyandry: Problems of adap- D'Agostino, P. R., Fincher-Kiefer, R. (1992). Need for cognition and the Davidson, K., Prkachin, K. (1997). Optimism and unrealisticoptimism ha- ses. Journal of Personality and Social Psychology, 52,279-287.
tation and fitness. W: L. Betzig, M. Borgerhoff Mulder, P. Turke correspondence bias. Sodal Cognition, 10,151-163. ve an interacting impact on health-promoting behavior and kno- Dęci, E. L. (1971). Effects of externally mediated rewards on intrinsic mo-
(red.), Human reproductwe behavior: A Darwinian perspective (s. Dabbs, J. M., Jr. (1996). Testosterone, aggression, and delinąuency. W: wledge changes. Personality and Sodal Psychology Bulletin, 23, tivation. Journal ofPersonality and Social Psychology, 18,105-115.
97-114). Cambridge: Cambridge University Press. S. Bhasln, H. L. Gabelnick, J. M. Spieler, R. S. Swerdloff, C. Wang, 617-625. Dęci, E. L, Ryan, R. M. (1985). Intrinsic motivation andself-determina-
Crosby, R, Bromley, S., Saxe, L. (1980). Recent unobtrusive studies of C. Kelly (red.), Pharmacology, biology, and dinical applications of Davidson, O. G. (1996). The best of enemies: Race and redemption in tion in human behavior. New York: Plenum.
black and white discrimination and prejudice: A literaturę review. androgens: Current status and futureprospects(s. 179-189). New the newsouth. New York: Scribner. DeJong-Gierveld, J. (1980). Singlehood: A creative or lonely experien-
Psychological Bulletin, 87,546-563. York: Wiley-Liss. Davidson, R. J., Ekman, R, Saron, C. D., Senulis, J. A., Friesen, W. V. ce? Alternative Lifestyles, 3,350-368.
Cross, S. E., Markus, H. R. (1993). Gender in thought, belief, and action: Dabbs, J. M., Jr. (1996). Testosterone. Rękopis. Georgia State University. (1990). Approach/withdrawal and cerebral assymetry: Emotional DeLemater, J., MacCorquodale, P. (1979). Premaritai sexuality: Attitu-
A cognitive approach. W: A. E. Beall, R. J. Sternberg (red.), The Dabbs, J. M., Jr. (1997). Testosterone, smiling, and facial appearance. expression and brain physiology. Journal of Personality and Sodal des, relationships, behamor. Madison: University of Wisconsin
psychology ot gender (s. 55-98). New York: Guilford. [Cross, S. E„ Journal of Nonverbal Behavior, 21,45-55. Psychology, 58,330-341. Press.
Markus, H. R. (w przygotowaniu). Kwestia rodzaju w sposobie my- Dabbs, J. M., Jr., Carr, S., Frady, R., Riad, J. (1995). Testosterone, cri- Davies, J. C. (1962). Towards a theory of revolution. American Sociolo- Deluga, R. J., Perry, J. T. (1994). The role of subordinate performance
ślenia, przekonaniach i zachowaniu: podejście poznawcze. W: B. me, and misbehavior among 692 małe prison inmates. Personality gical Review, 27,5-19. and ingratiation in leader-member exchanges. Group and Organi-
Wojciszke (red.), Psychologia pici i rodzaju. Gdańsk: Gdańskie Wy- and IndMdual Differences, 18,627-633. Davis, J. H., Kerr, N. L, Atkin, R. S„ Holt, R., Meek, D. (1975). The de- zation Management, 19,67-86.
dawnictwo Psychologiczne.] Dabbs, J. M., Jr., Frady, R., Carr, T., Besch, N. (1987). Saliva testostero- cision processes of 6- and 12-person mock juries assigned unani- DePaulo, B. M. (1982). Social-psychological processes in informal help
Crowne, D. P, Marlowe, D. (1964). The appmvalmotive: Studies in eva- ne and criminal violence in young prison inmates. Psychosomatic mous and two-third majority rules. Journal of Personality and So- seeking. W: T. A. Wills (red.), Basic processes in helping relation-
luative dependence. New York: Wiley. Medicine, 49,174-182. cial Psychology, 32,1—14. ships. New York: Academic Press.
mental sodal psychology (tom 17, s. 361-427). New York: Acade- Duckitt, J„ Farre, B. (1994). Right-wing authoritarianism and political in-
DePaulo, B. M. (1992). Nonverbal behavior and self-presentation. Psy- Dijker, A. J., Koomen, W. (1996). Stereotyping and attitudinal effects un-
mic Press. tolerance among whites in the future majority-rule South Africa. Jo-
chological Bulletin, 111,203-243. DePaulo, B. M. (1994). Spotting der time pressure. European Journal of Social Psychology, 26,
Dovidio, J. F. (1993, październik). Androgyny, sexroles, andhelping. Re- urnal of Social Psychology, 134, 735-741.
lies: Can human learn to do better? Cur- 61-74.
ferat przedstawiony na spotkaniu Towarzystwa Eksperymentalnej Duncan, B. L. (1976). Differential social prevention and attribution of in-
rent Directions in Psychological Science, 3,83-86. DePaulo, B. DiMento, J. F. (1989). Can social science explain organizational noncom-
Psychologii Społecznej, Santa Barbara, CA. tergroup violence: Testing the Iower limits of stereotyping of Blacks.
M., Epstein, J. A„ LeMay, C. S. (1990). Responses of the so- pliance with environmental law? Journal of Social Issues, 45,109-133.
Dovidio, J. F., Brown, C. E., Heltman, K., Ellyson, S. L, Keating, C. F. Journal of Personality and Social Psychology, 34,590-598.
cially anxious to the prospect of interpersonal evaluation. Journal of Dindia, K., Allen, M. (1992). Sex differences in self-disclosure: A meta-a-
(1988). Power displays between women and men in discussions of Dunlap, R. E., Scarce, R. (1991). The polis: Environmental problems and
Personality, 58,623-640. DePaulo, B. M., Fisher, J. D. (1980). The costs nalysis. Psychological Bulletin, 112,106-124. Dion, K. L, Dion, K. K.
gender-linked tasks: A multichannel study. Journal of Personality protection. Public Opinion Ouarterly, 55,651-672.
of asking for help. Basic (1975). Self-esteem and romantic love. Journal of Personality, 43,39-57.
and Social Psychology, 55,580-587. Dunning, D., Leuenberger, A., Sherman, D. A. (1995). A new look at mo-
and Applied Sodal Psychology, 1,23-35. DePaulo, B. M., Kashy, Dion, K. L, Dion, K. K., Keelan, J. P. (1990). Appearance anxiety as a di-
Dovidio, J. F., Ellyson, S. L, Keating, C. F., Heltman, K„ Brown, C. E. th/ated inference: Are self-serving theories of success a product of
D. A. (1998). Everyday lies in close relafionships. mension of social-evaluative anxiety: Exploring the ugly duckling
(1988). The relationship of social power to visual displays of domi- motivational forces? Journal of Personality and Social Psychology,
Journal of Personality and Sodal Psychology, 74,63-79. syndrome. Contemporary Social Psychology, 14,220-224.
nance between men and women. Journal of Personality and Social 69,58-68.
DePaulo, B. M„ Kashy, D. A., Kirkendol, S. E„ Wyer, M. M„ Epstein, J. Dipboye, R. L. (1982). Self-fulfilling prophecies in the selection-recru-
Psychology, 54,233-242, Dunning, D., Meyerowitz, J. A., Holzberg, A. D. (1989). Ambiguity and
A. (1996). Lying in everyday life. Journal of Personality and Sodal itment interview. Academy of Management Review, 7, 579-586.
Dovidio, J. F., Evans, N., Tyler, R. B. (1986). Racial stereotypes: The con- self-evaluation: The role of idiosyneratie trait definitions in self-ser-
Psychology, 70,979-995. DePaulo, B. M., Pfeifer, R. L. (1986). On- Ditto, P. H., Lopez, D. F. (1992). Moth/ated skepticism: Use of differential
tents of their cognitive representations. Journal of Experimentai So- ving assessments of ability. Journal of Personality and Sodal Psy-
the-job experience and skill at de- decision criteria for preferred and nonpreferred conclusions. Jour-
cial Psychology, 22,22-37. chology, 57,1082-1090.
tecting deception. Journal of Applied Sodal Psychology, 16, nal of Personality and Social Psychology, 63,586-584.
Dovidio, J. F., Fazio, R. H. (1992). New technologies for the direct and in- Dunning, D., Perie, M., Story, A. L. (1991). Self-serving prototypes of so-
249-267. DePaulo, B. M„ Zuckerman, M„ Rosenthal, R. (1980). Dobash, R. R, Dobash, R. E„ Dały, M„ Wilson, M. (1992). The myth direct assessment of attitudes. W: Judith M. Tanur (red.), Ouestions cial categories. Journal of Personality and Social Psychology, 61,
Humans as lie de- of sexual symmetry in marital violence. Social Problems, 39, about questbns: Inąuiries into the cognitive bases of sun/eys (s. 957-968.
tectors. Journal ofCommunication, 30,129-139. DePaulo, P. 71-91. 204-237). New York: Russell Sagę Foundation. Dunton, B. C, Fazio, R. H. (1997). An individual difference measure of
J„ DePaulo, B. M. (1989). Can attempted deception by Dobbins, G. H., Long, W. S., Dedrick, E. J., Clemons, T. C. (1990). The Dovidlo, J. F, Gaertner, S. L, Validzic, A., Matoka, K„ Johnson, B., Fra- motivation to control prejudiced reactions. Personality and Sodal
salespersons and customers be detected through nonverbal be- role of self-monitoring and gender on leader emergence: A labora- zier, S. (1997). Extending the benefits of recategorization: Evalua- Psychology Bulletin, 23,316-326.
havioral cues? Journal of Applied Sodal Psychology, 19, tory and field study. Journal of Management, 16,609-618. tions, self-disclosure, and helping. Journal of Experimental Social Durant, W., Durant, A. (1963). The age ofLouis XIV. New York: Simon &
1552-1577. Deppe, R. K., Harackiewicz, J. M. (1996). Self- Dobrin, L. E., Smith, D. H. (1990). Stealing from the storę, Security Ma- Psychology, 33,401-420. Schuster.
handicapping and in- nagement, 34,48-52. Dovidio, J. F, Piliavln, J. A., Gaertner, S. L, Schroeder, D. A., Clark, R. Dutton, A., Aron, A. (1974). Some evidence for heightened sexual attrac-
trinsic motivation: Buffering intrinsic motivation from the threat of Dodge, K. A. (1982). Social information processing factors in the deve- D., III (1991). The Arousal: Cost-Reward Model and the process of tion under conditions of high anxiety. Journal ot Personality and So-
failure. Journal of Personality and Social Psychology, 70, lopment of aggression and altruism in children. W: C. Zahn-Waxler, intervention: A review of the evidence. W: M. S. Clark (red.), Re- cial Psychology, 30,510-517.
868-876. Deutsch, L. (1993,27 sierpnia). 4 tell jury how they ran M. Cummings, M. Radke-Yarrow (red.), The development of altru- view of personality and sodal psychology, (tom 12, s. 86-118). Dutton, D. G., Lakę, R. A. (1973). Threat of own prejudice and reverse
from TVs to help ism and aggression: Social and sociobiological origins (s. Newbury Park, CA: Sagę. discrimination in interracial situations. Journal of Personality and
Danny. San Francisco Examiner, s. A11. Deutsch, M. (1986). 280-302). New York: Cambridge University Press. Dowd, E. T., Hughes, S., Brockbank, L„ Halpaln, D., Seibel, C, Sei- Social Psychology, 28,94-100.
Strategies for inducing cooperation. W: R. K. White Dodge, K. A., Coie, J. D. (1987). Social information processing factors in bel, P. (1988). Compliance-based and defiance-based interven- Duval, S., Wicklund, R. A. (1972). A theory of objective self-awareness.
(red.), Psychology andthe prevention of nuclear war(s. 162-170). reactive and proactive aggression in children's peer groups. Jour- tion strategies and psychological reactance in the treatment of New York: Academic Press.
New York: New York University Press. Deutsch, M., Gerard, H. B. nal of Personality and Social Psychology, 53,1146-1158. free and unfree behavior. Journal ofCounseling Psychology, 35, Duval, S., Duval, V., Neely, R. (1979). Self-focus, felt responsibility, and
(1995). A study of normative and informatio- Dodge, K. A., Frame, C. L. (1982). Social cognitive biases and deficits in 363-369. helping behavior. Journal of Personality and Social Psychology, 37,
nal influences upon individual judgement. JournalofAbnormal and aggressive boys. Child Development, 53,1146-1158. Dowd, E. I, Milne, C. R., Wise, S. L. (1991). The therapeutic reactance 1769-1778.
Sodal Psychology, 51,629-636. Dodge, K. A., Price, J. M„ Bachorowski, J. A., Newman, J. P. (1990). Ho- scalę: A measure of psychological reactance. Journal of Counse- Duval, T. S„ Duval, V. H., Mulilis, J-P. (1992). Effects of self-focus, disc-
Deutsch, M., Krauss, R. M. (1960). The effect of threat upon Interpersonal stile attributlonal biases in severely aggressive adolescents. Jour- ling and Development, 69,541-545. repancy between self and standard, and outeome expectancy favo-
bargaining. Journal of Abnormal and Social Psychology, 61, nal of Abnormal Psychology, 99,385-392. Downs, A. C, Lyons, P. M. (1991). Natural observations of the links be- rability on the tendency to match self to standard or to withdraw. Jo-
181-189. Devine, P. G. (1989). Stereotypes and prejudice: Their Doherty, K„ Schlenker, B. R. (1991). Self-consciousness and strategie tween attractiveness and initial legał judgements. Personality and urnal of Personality and Social Psychology, 62,340-348.
automatic and self-presentation. Journal of Personality, 59,1-18. Social Psychology Bulletin, 17,541-547. Dykman, B., Reis, H. T. (1979). Personality correlates of classroom sea-
controlled components. Journal of Personality and Social Psychology, Dole, R. (1994). Eulogy delivered at Nixon funeral, 27 kwietnia, 1994, Doyle, A. C. (1887). A study in scarlet. W: Beeton's Christmas Annuai ting position. Journal of Educational Psychology, 71,346-354.
56,5-18. Devine, P. G., Monteith, M. J., Zuwerink, J. R„ Elliot, A. J. (1991). Yorba Linda, CA. (listopad). London: Ward Lock & Company. (Przedruk w: A. C. Eagly, A. H. (1983). Gender and social influence: A social psychological
Preju- Dollard, J., Miller, N. E„ Doob, L. W., Mowrer, O. H., Sears, R. R. (1939). Doyle (1973), The complete Sherlock Holmes. New York: Doub- analysis. American Psychologist, 38,971-983.
dice with and without compunction. Journal of Personality and Sodal Frustration and aggression. New Haven, CT: Yale University Press. leday). Eagly, A. H. (1987). Sex differences in social behavior: A social-role in-
Psychology, 60,817-830. DeVries, D. L, Slavin, R. E. (1978). Teams- Donahue, E, M. (1994). Do children use Big Five, too? Content and struc- Doyle, R. (1997, kwiecień). By the numbers: Air pollution in the U. S. terpretation. Hillsdale, NJ: Erlbaum.
games-tournament (TGT): tural form in personality description. Journal of Personality, 62, Scientific American, s. 27. Eagly, A. H. (1995). The science and politics of comparing women and
Review of 10 classroom experiments. Journal of Research and De- 45-66. Drigotas, S. M., Rusbult, C. E. (1992). Should I stay or should I go? Ade- men. American Psychologist, 50,145-158.
velopment in Education, (2,28-38. de Waal, F. B. M. (1989).
Donahue, M. J. (1985). Intrinsic and extrinsic religiousness: Review and pendence model of relationships. Journal of Personality and Social Eagly, A. H. (1997). Sex differences in social behavior: Comparing social
Chimpanzee politics: Power and sex among
meta-analysis. Journal of Personality and Sodal Psychology, 48, Psychology, 62,62-87. role theory and evolutionary psychology. American Psychologist,
apes. Baltimore: John Hopkins University Press, de Waal, F. B. M.
400-419. Driscoll, R., Davis, K. W., Lipetz, M. E. (1972). Parental interference and 52,1380-1383.
(1996). Good-natured: The origins ofrightand wrong in
Donaldson, S. I., Graham, J. W., Piccinin, A. M., Hansen, W. B. (1995). romantic love. Journal of Personality and Social Psychology, 24, Eagly, A. H., Ashmore, R. D., Makhijani, M. G., Longo, L. C. (1991). What
humans and other animals. Cambridge, MA: Harvard University
Resistance-skills training and onset of alcohol use. Health Psycho- 1-10. is beautiful is good, but...: A meta-analytic review of research on the
Press. DeWeerth, C, Kalma, A. P. (1993). Female aggression as a
logy, 14,291-300. Driskell, J. E., Hogan, R., Salas, E. (1987). Personality and group perfor- physical attractiveness stereotype. Psychological Bulletin, 110,
response to
Donnerstein, E., Berkowitz, L. (1981). Wctims reactions to aggressive mance. W: C. Hendrick (red.), Group processes and intergroup re- 109-128.
a sexual jealousy: A sex role reversal? AggressWe Behavior, 19,
erotic films as a factor in violence against women. Journal of Per- lations (s. 91-112). Newbury Park, CA: Sagę. Eagly, A. H., Carli, L L. (1981). Sex of researchers and sex-typed commu-
265-279. Dickey, C. (1991, 7 stycznia). Why we can't seem to
sonality and Sodal Psychology, 41,710-724. Dryer, D. C, Horowitz, L. M. (1997). When do opposites attract? Interper- nications as determinants of sex differences in influencability: A meta-
understand the
Doty, R. M., Peterson, B. E., Winter, D. G. (1991). Threat and authorita- sonal complementarity versus similarity. Journal of Personality and analysis of social influence studies. Psychological Bulletin, 90,1-20.
Arabs. Newsweek, s. 26-27. Diehl, M., Stroebe, W. (1987).
rianism In the United States, 1978-1987. Journal of Personality and Social Psychology, 72,592-603. Eagly, A. H„ Chaiken, S. (1993). The psychology of attitudes. Forth
ProductMty loss in brain-storming groups:
Sodal Psychology, 61,629-640. Duck, S. (1994). Stratagems, spoils, and a serpenfs tooth: On the de- Worth, TX: Harcourt Brace Jovanovich.
Toward the solution of a riddle. Journal of Personality and Social
Doty, R. M„ Winter, D. G., Peterson, B. E., Kemmelmeier, M. (1997). Au- lights and dllemmas of personal relationships. W: W. R. Cupach, B. Eagly, A. H., Chrvala, C. (1986). Sex differences in conformity: Status
Psychology, 53,497-509. Diener, E„ Fraser, S. C, Beaman, A. L,
thoritarianism and American students' attitudes about the Gulf War. H. Spitzberg (red.), The dark side of the interpersonal communica- and gender role interpretations. Psychology of Women Ouarterly,
Kelem, R. T. (1976). Effects of
Personality and Social Psychology Bulletin, 23,1133-1143. tion. Hillsdale: Erlbaum. 10,203-220.
deindividuation variables on stealing among Haloween trick-or-tre-
Dovidio, J. F. (1984). Helping behavior and altruism: An empirical and Duck, S., Pond, K., Leatham, G. (1994). Loneliness and the evaluation Eagly, A, H., Crowley, M. (1986). Gender and helping behavior: A meta-
aters. Journal of Personality and Social Psychology, 33,178-183.
conceptual overview. W: L Berkowitz (red.), Advances in experi- of relational events. Journal of Personal and Personal Relation- analytic view of the social psychological literaturę. Psychological
Diener, E., Sandvik, E., Larsen, R. J. (185). Age and sex effects for emo-
ships, 11,253-276. Bulletin, 100,283-308.
tional intensity. Developmental Psychology, 21,542-546.
Eagly, A. H., Karau, S. J., Makhijani, M. G, (1995). Gender and the effec- Eisenberg, N„ Fabes, R. A. (1998). Prosocial development. W: W. Da- Esses, V. M., Zanna, M. P. (1995). Mood and the expression of ethnic Fazio, R. H., Zanna, M. P, Cooper, J, (1977). Dissonance and self-per-
tiveness of leaders: A meta-analysls. Psychological Bulletin, 117, mon (red.), Handbook of Child Psychology (wyd. V), (tom 3, s. stereotypes. Journal of Personality and Social Psychology, 69, ception. Journal of Experimental Social Psychology, 13,464-479.
125-145. 701-798). New York: Wiley. 1052-1068. Fehr, B. (1988). Prototype analysis of the concepts of love and commit-
Eagly, A. H., Steffen, V. J. (1984). Gender stereotypes stem form the di- Eisenberg, N., Miller, P. (1987). The relation of empathy to prosocial and Essock-Vltale, S., McGuire, M. T. (1989). Social and reproductive histo- ment. Journal of Personality and Social Psychology, 55,557-579.
stribution of women and men into social roles. Journal of Persona-lity related behaviors. Psychological Bulletin, 101,91-119. ries of depressed and anxious women. W: R. W. Bell, N. Bell (red.), Fehr, B., Russell, J. A. (1991). The conceptof love viewed from a proto-
and Social Psychology, 46,735-754. Eagly, A. H., Steffen, V. J. Eisenberg, N., Shell, R. (1986). Prosocial morał judgement and behavior Soclobiology and the social sciences (s. 105-118). Lubbock: Texas type perspective. Journal of Personality and Social Psychology, 60,
(1986). Gender and aggressive behavior: A meta-analylio review of in children: The mediating role of cost. Personality and Social Psy- Tech University Press. 425-438.
the social psychological literaturę. Psychological Bulletin, 100,309- chology Bulletin, 12,426^33. Essock-Wtale, S. M., McGuire, M. T. (1985). Women's lives viewed from Fehr, E., Gachter, S„ Kirchsteiger, G. (1997). Reciprocity as a contract
330. Eisenberg-Berg, N. (1979). Development of children's prosocial morał an evolutionary perspective. II. Pattems of helping. Ethology and enforcement device. Econometrica, 65,833-860.
Eagly, A. H., Wood, W. (1991). Explaining sex differences in social beha- judgment. Developmental Psychology, 15,128-137. Sociobiology, 6,155-173. Feierabend, I. K,, Feierabend, R. L. (1972). Systematic conditions of po-
vior: Ameta-analytic perspective. Personality and Social Psycholo- Eisenberg-Berg, N., Hand, M. (1979). The relationships of preschoolers Etzioni, A. (1986). The Kennedy experiment: Unilateral initiatives. W: R. litical aggression: An application of frustration-aggression theory (s.
gy Bulletin, /7, 306-315. reasoning about morał conflicts to prosocial behavior. Child Deve- K. White (red.), Psychology and the prevention of nuclear war (s. 136-183). W: I. K. Feierabend, R. L. Feierabend, T. R. Gurr (red.),
Eagly, A. H., Wood, W., Chaiken, S. (1978). Casual inferences about lopment, 50,356-363. 204-210). New York: New York University Press. Anger, violence and politics: Theories andresearch. Englewood
communlcators and their effect on opinion change. Journal of Per- Ekman, P. (1982). Emotion in the human face (wyd. II). Cambridge Uni- Evans, G. W., Lepore, S. J. (1993). Household crowding and social sup- Cliffs, NJ: Prentice Hali.
sonality and Social Psychology, 36,424-435. versity Press. port: A quasiexperimental analysis. Journal of Personality and So- Fein, S., Spencer, S. J. (1997). Prejudice as self-image maintenance: Af-
Eagly, A. H., Wood, W., Fishbaugh, L. (1981). Sex differences in confor- Ekman, P. (1985). Telling lies: Clues to deceitin the marketplace, politics, cial Psychology,65,308-316. firming the self through derogating others. Journal of Personality
mity: Surveillance by the group as a determinant of małe noncon- and maniage. New York: W. W. Norton. [Ekman, P. (1997). Kłam- Evans, G. W., Palsane, M. N., and Carrere, S. (1987). Type A behavior and Social Psychology, 73,31-44.
formity. Journal of Personality and Social Psychology, 40,384-394. stwo i jego wykrywanie w biznesie, polityce I małżeństwie. Warsza- and occupational stress: A cross-cultural study of blue-collar wor- Feingold, A. (1990). Gender differences in effects of physical attractive-
Earley, P. C. (1989). Social loafing and collectivism: A comparison of the wa: Wydawnictwo Naukowe PWN.] kers. Journal of Personality and Social Psychology, 52,1002-1007. ness on romantic attraction: A comparison across five research pa-
United States and the People's Republic of China. Administrative Ekman, P. (1994). Strong evidence for universals in facial expressions: Executive Pay (1998,20 kwietnia). Business Week, s. 64-70. radigms. Journal of Personality and Social Psychology, 59,
Science Quarterly, 34,565-581. A repiy to Russell's mistaken critique. Psychological Bulletin, 115, Exline, R. V. (1972). \fisual interaction: The glances of power and pre- 981-993.
Eby, L. I, Dobbins, G. H. (1997). Collectmstic orientation in teams: An 268-287. ference. W: J. K. Cole (red.), Nebraska symposium on motivation Feingold, A. (1992). Gender differences in matę selection preferences:
individual and group-level analysis. Journal ofOrganizationalBeha- Ekman, R, Friesen, W. V. (1969). The repertoire of nonverbal behavior: (tom 19, s. 163-206). Lincoln: University of Nebraska Press. Atest of the parental investment model. Psychological Bulletin, 112,
vior, 18,275-295. Categories, origins, usage, and coding. Semiotica, 1,49-98. Fabes, R. A., Martin, C. L. (1991). Gender and age stereotypes of emo- 125-139.
Echebarris, A., Valencia, J. F. (1994). Private self consciousness as mo- Ekman, P., Friesen, W. V. (1971). Constants across cultures in the face tionality. Personality and Social Psychology Bulletin, 17,532-540. Feingold, A. (1992). Good-looking people are not what we think. Psycho-
derator of the importance of attitude and sub]ective norm. The pre- and emotion. Journal of Personality and Social Psychology, 17, Fairchild, H. H. (1984). School size, per-pupil expenditures, and acade- logical Bulletin, 111,304-341.
diction of voting. European Journal of Social Psychology, 24, 124-129. mic achievement. Review of Public Data Use, 12,221-229. Feingold, A. (1993). Cognitive gender differences: Adevelopmental per-
285-293. Faley, R. H., Knapp, D. E„ Kustis, G. A., Dubois, C. L. Z. (1998). Estima- spective. Sex Roles, 29,91-112.
Ekman, R, Friesen, W. V. (1978). The facial-action coding system. Pało
Edinger, J. A., Patterson, M. L. (1983). Nonverbal involvement and social ting the organizational costs of sexual harassment: The case of the Felson, R. B. (1978). Aggression as impression management. Social
Alto, CA: Consulting Psychologists Press.
control. Psychological Bulletin, 93,30-56. U. S. Army. Journal of Business and Psychology. Psychology, 4?, 205-213.
Ekman, P, O'Sullivan, M. (1991). Who can catch a liar? American Psy-
Edwards, J. A., Weary, G. (1993). Depression and the impression forma- Farh, J.-L, Dobbins, G. H., Cheng, B.-S. (1991). Cultural relativity in ac- Felson, R. B. (1982). Impression management and the escalation of ag-
chologist, 46,913-920.
tion continiium: Piecemeal processing despite the availability of ca- tion: A comparison of self-ratings madę by Chinese and U. S. wor- gression and violence. Social Psychology Quarterly, 45,245-254.
Elkin, R. A., Leippe, M. R. (1986). Physiological arousal, dissonance, and
tegory information. Journal of Personality and Social Psychology, kers. Personnel Psychology, 44,129-147. Felson, R. B., Tedeschi, J. T. (1993). A social interactionist approach to
attitude change. Journal of Personality and Social Psychology, 51,
64, 636-645. Farrar, E. W. R. (1838). The young lady's friend: A manuał ofpractical violence: Cross-cultural implications. Vnlence and Victims, 8,
55-65.
Edwards, K., Smith, E. E. (1996). Adisconfirmation bias in the evaluation advice and instruction to young females on their entering upon the 295-310.
Elliot, A. J., Devine, P. G. (1994). On the motational natur ę of cognitive
of arguments. Journal of Personality and Social Psychology, 71, duties of life after quitting school. London: John W. Parker. Fenigstein, A. (1979). Self-consciousness, self-attention, and social inte-
dissonance: Dissonance as psychological discomfort. Journal of
5-24. Farwell, L A., Dochin, E. (1991). The truth will out: lnterrogative poły- raction. Journal of Personality and Social Psychology, 37,75-86.
Personality and Social Psychology, 67,382-394.
Efran, M. G., Patterson, E. W. J. (1974). Wers vote beautiful: The ef- graphy („lie detection") with event-related potentials. Psychophy- Fenigstein, A., Abrams, D. (1993). Self-attention and the egocentric as-
Elliot, M. i in. (1993). Global Mafia. Newsweek, 13 grudnia, s. 22-31.
fects of physical appearance an a national election. Canadian Jo- siology, 28,531-547.. sumption of shared perspectives. Journal of Experimental Social
Ellis, B. J., Symons, D. (1990). Sex differences in sexual fantasy: An evo-
urnal ofBehavioral Science, 6,352-356. Fast, J. (1970). Body language. New York: M. Evans and Company. Psychology, 29,287-303.
lutionary psychological approach. Journal of Sex Research, 27,
Efran, M. G., Patterson, E. W. J. (1976). Thepolitics of appearance. Rę- Fazio, R. H. (1987). Self-perception theory: Acurrent perspective. W: M. Fenigstein, A., Heyduk, R. G. (1983). Thought and action as determi-
527-555.
kopis, University of Toronto. P. Zanna, J. M. Olson, C. P. Herman (red.), Ontario symposium on nants of media exposure. W: D. Zillman, J. Bryant (red.), Selective
Ellis, L. (1986). Evidence of neuroandrogenic etiology of sex roles from
personality and social psychology (s. 129-150). Hillsdale, NJ: Er- exposure to Communications (s. 113-139). Hillsdale, NJ: Erlbaum.
Egan, K. J. (1990). What does it mean to a patient to be jn control". W: a combined analysis of human, nonhuman primate and nonprima-
lbaum. Fenigstein, A„ Scheier, M. F, Buss, A. H. (1975). Public and private self-
F. M. Ferrante, G. W. Ostheimer, B. G. Covino (red.), Patient-con- te mammalian studies. Personality and IndMdual Differences, 7,
Fazio, R. H. (1990). Multiple processes by which attitudes guide beha- consciousness: Assessment and theory. Journal of Consulting and
trolled analgesia (s. 17-26). Boston: Blackwell. 519-552.
viors: The MODĘ model as an integrative framework. W: M. P. Zan- Clinical Psychology, 43,522-527.
Ehrlichmann, H., Halpern, J. N. (1988). Affect and memory: Effects of ple- Ellsworth, P. C, Mauro, R. (1998). Psychology and law. W: D. T. Gilbert, S.
na (red.), Advances in experimental social psychology (tom 23, s. Fernald, R. D. (1984). Wsion and behavior in an African child fish. Ame-
asant and unpleasant odors on retrieval of happy and unhappy me- T. Fiske, G. Lindzey (red.), Handbook of social psychology (wyd. IV)
75-109). San Diego, CA: Academic Press. rican Sdentist, 72,58-65.
mories. Journal of Personality and Social Psychology, 55,769-779. (tom 2, s. 684-732). New York: McGraw-Hill/Oxford University Press.
Fazio, R. H., Jackson, J. R., Dunton, B. C, Williams, C. J. (1995). Varia- Ferrante, F. M., Ostheimer, G. W., Covino, B. G. (1990). Patient-controi-
Eibl-Eibesfeldt, I. (1970). Ethology: The biology ofbehavior. New York: Emmons, R. A. (1989). The personal striving approach to personality. W:
bility in automatic activation as an unobtrusive measure of racial at- led analgesia. Boston: Blackwell.
Holt, Rinehart and Winston. L. A. Pervin (red.), Goals concepts in personality and social psy-
titudes: Abonafidepipeline? Journal of Personality and Social Psy- Ferrari, J. R. (1991). A second look at behavioral self-handicapping among
Eibl-Eibesfeldt, 1.(1973). The expressive behavior of the deaf-and-blind- chology(s, 87-126). Hillsdale, NJ: Erlbaum.
chology, 69,1013-1027. women. Journal of Social Behavior and Personality, 6,195-206.
born. W: M. von Cranach, I. vlne (red.), Social communicatlon and Endler, N. S., Magnusson, D. (1976). Interactional psychology and per-
Fazio, R. H., Sanbonmatsu, D. M., Powell, M. C, Kardes, F. R. (1986). Ferris, T. (1997,14 kwietnia). The wrong stuff. The New Yorker, s. 31.
movement(s. 163-194). New York: Academic Press. sonality. Washington, DC: Hemisphere.
On the automatic activation of attitudes. Journal of Personality and Feshbach, S. (1984). The catharsis hypothesis, aggressivedrive, and the
Eibl-Eibesfeldt, I, (1975). Ethology: The biology o/tefcmor (wyd. II). New Epstein, S. (1979). The stability of behavior: I. On predicting most of the
Social Psychology, 50,229-238. reduction of aggression. Aggresswe Beha\ńor, 10,91-101.
York: Holt, Rinehart, & Winston. people much of the time. Journal of Personality and Social Psycho-
Fazio, R. H„ Sherman, S. J., Herr, P. M. (1982). The feature-positive ef- Festinger, L. (1954). A theory of social comparison processes. Human
Eibl-Eibesfeldt, I. (1989). Human ethology. New York: Aldine de Gruyter. logy, 37,1097-1126.
fect in the self-perception process. Journal of Personality and So- Relations, 7,117-140.
Eisenberg, N.(1992). Thecaringchild.Cambridge,MA:Harvard Univer- Erber, R. (1991). Affective and semantic priming: Effects of mood on ca-
cial Psychology, 42,404-411. Festinger, L. (1957). A theory of cognitwe dissonance. Stanford, CA:
sity Press. tegory accessibility and inference. Journal of Experimental Social
Fazio, R. H., Williams, C. J. (1986). Attitude accessibility as a moderator Stanford University Press.
Eisenberg, N„ Cialdini, R. B., McCreath, H., Shell, R. (1987). Consisten- Psychology, 27,480-498.
of the attitude-perception and attitude-behavior relations: An inve- Festinger, L, Carlsmith, J. M. (1959). Cognitive consequences of forced
cy-based compliance. When and why do children become vulne- Erber, R., Fiske, S. T. (1984). Outcome dependency and attention to in-
stigation of the 1984 presidential eleotion. Journal of Personality compliance. Journal of Abnormal and Social Psychology, 58,
rable? Journal of Personality and Social Psychology, 52, consistent information. Journal of Personality and Social Psycholo-
and Social Psychology, 51,505-514. 202-210.
1174-1181. gy, 47, 709-762.
Fazio, R. H., Zanna, M. P. (1981). Direct experience and attitude-behavior Festinger, L, Pepitone, A., Newcomb, T. (1952). Some consequences of
Eisenberg, N., Fabes, R. A. (1994). Mothers' reactions to children's ne- Ericksen, M. K., Sirgy, M. J. (1989). Achievement motivation and clothing
consistency. W: L. Berkowitz (red.), Advancesin experimentat social de-individuation in a group. Journal of Abnormal and Social Psy-
gative emotions: Relations to childrens' temperament and anger behavior: A self-image congruence analysis. Journal of Social Be-
psychology (tom 14, s. 161-202). San Diego, CA: Academic Press. chology, 47 (dodatek nr 2), 382-389.
behavior. Merrill-PalmerOuarterly, 40,138-156. havior and Personality, 4,307-326.
Festinger, L, Reicken, H. W., Schachter, S. (1956). When prophesy fa- Fiske, S. T., Voon Hendy, H. M. (1992). Personality feedback and situa- Foushee, M. C. (1984). Dyads and triads at 35,000 feet. American Psy- Froming, W. J„ Allen, L, Jensen, R. (1985). Altruism, role-taking, and
ils. Minneapolis: University of Minnesota Press. tional norms can control stereotyping processes. Journal of Personality chologist, 39,885-893. self-awareness: The acquisition of norms governing altruistic beha-
Festinger, L, Schachter, S., Back, K. (1950). Socialpressuresininformal and Social Psychology, 62,577-596. Fitzgerald, L. F. (1993). Sexual Fox, R. (1992). Prejudice and the unfinished mind: A new look at an old yior. Child Development, 58,1223-1228.
groups. Stanford, CA: Stanford University Press. harassment: Wolence againstwomen in failing. Psychological lnquiry, 3,137-152. Froming, W. d., Can/er, C. S. (1981). Divergent influences of private and
Fiedler, F. E. (1967). A theory of leadership elfectiveness. New York: the workplace. American Psychologist, 48,1070-1076. Fitzgerald, L. F., Frable, D. E. S., Biackstone, T., Scherbaum, C. (1990). Marginal and public self-consciousness in a compliance paradigm. Journal of Re-
McGraw-Hill. Shullman, S. L, Bailey, N., Richards, M., Swecker, J., Gold, Y, Ormerod, mindful: Deviants in social interaction. Journal of Personality and search in Personality, 15,159-171.
Fiedler, F. E. (1993). The leadership situation and the black box in con- M., Weitzman, L. (1988). The incidence and di-mensions of sexual Social Psychology, 59,140-149. Fry, D. P. (1990). Play aggression among Zapotec children: Implica-
tingency theories. W: M. M. Chemers, R. Ayman (red.), Leadership harassment in academia and the workplace. Journalot Vocational Fraley, R. C, Davis, K. E. (1997). Attachment formation and transfer in tions for the practice hypothesis. Aggressive Behavior, 16,
theory and research: Perspectives and directions (s. 1-28). San Behavior, 32,152-175. young adults' close friendships and romantic relationships. Perso- 321-340.
Diego, CA: Academic Press. Fleming, J. H„ Darley, J. M. (1991). Mixed messages: The multiple au- nal Relationships, 4,.131-144. Fry, P. S, Ghosh, R. (1980). Attributions of success and failure: Compa-
Fiedler, K. (1988). Emotional mood, cognitive style, and behavior reguła- dience problem and strategie communication. Social Cognition, 9, Frank, F, Anderson, L. R. (1971). Effects of tasks and group size upon rison of attributional differences between Asian and Caucasian chil-
tion. W: K. Fiedler, J. P. Forgas (red.), Affect, cognition, and social 25-46. group productivity and member satisfaction. Sociometry, 34, dren. Journal of Cross-Cultural Psychology, 11,343-363.
behavior(s. 100-119). Toronto: Hogrefe. Fleming, J. H., Rudman, L. A. (1993). Between a rock and a hard place: 135-149. Fullerton, H. N., Jr. (1995). The 2005 labor force: Growing, but slowly.
Finch, J. F„ Cialdini, R. B. (1989). Another indirect tactic of (self-) image Self-concept regulating and communicative properties of distancing Frank, M. G., Ekman, P. (1993). Not all smiles are created equal: The dif- Monthly Labor Review, 118,29-44.
management: Boosting. Personality and Social Psychology Bulle- behaviors. Journal of Personality and Social Psychology, 64, ferences between enjoyment and nonenjoyment smiles. Humor, 6, Fultz, J., Batson, C. D„ Fortenbach, V. A., McCarthy, P. M., Vamey, L. L.
tin, 15,222-232. 44-59. 9-26. (1986). Social evaluation and the empathy-altruism hypothesis. Jo-
Finkelhor, D., Dziuba-Leatherman, J. (1994). Mctimization of children. Fletcher, G. J. O., Reeder, G. D., Buli, V. (1990). Bias and aceuracy in at- Frank, M. G., Ekman, P, Friesen, W. V. (1993). Behavioral markers and urnal of Personality and Social Psychology, 50,761-769.
American Psychologist, 49,173-183. titude attribution: The role of attributional complexity. Journal ofEx- recognizability of the smile of enjoyment. Journal of Personality and Funder, D. C. (1987). Errors and mistakes: Evaluating the aceuracy of
Fishbein, H. D. (1996). Peerprejudice and discrimination: Evolutionary, perimental Social Psychology, 26,275-288. Social Psychology, 64,83-93. social judgment. Psychological Bulletin, 101, 75-90.
culturat, and deveiopmental dynamics. Boulder, CO: Westview Flett, G. L„ Pliner, P., Blankstein, K. R. (1989). Depression and compo- Frank, R. H., Gikwich, T, Regan, D. T. (1993). Does studying economies Funder, D. C, Ozer, D. J. (1983). Behavior as a funetion of the situation.
Press. nents of attributional complexity. Journal of Personality and Social inhibit cooperation? Journal of Economies Perspectwes, 7, 159- Journal of Personality and Social Psychology, 44,107-112.
Fishbein, M., Ajzen, I. (1975). Attitudes toward objects as predictors of Psychology, 56,757-764. 171. Fussell, P. (1983). Class. New York: Ballentine.
single and multiple behavioral criteria. Psychological Review, 81, Flowers, M. L. (1977). A laboratory test of some implications of Janis's Frazier, P. A., Cochran, C. C, Olson, A. M. (1995). Social science rese- Gabbay, F. H. (1992). Behavior-genetic strategies in the study of emotion.
487-544. groupthinkhypothesis. Journal of Personality and Social Psycholo- arch on lay definitions of sexual harassment. Journal of Social Is- Psychological Science, 3,50-55.
Fisher, J. D., Nadler, A., Witcher-Alagna, S. (1982). Recipient reactions gy, 35,888-896. sues, 51,21-38. Gabrenya, W. K„ Jr„ Wang, Y. E., Łatane, B. (1985). Social loafing on
to aid. Psychological Bulletin, 91,27-54. Foa, E. B., Foa, U. G. (1980). Resource theory: Interpersonal behavior Freedman, J. L. (1984). Effects of television violence on aggressiveness. an optimizing task: Cross-cultural differences among Chinese
Fisher, W. A., Byrne, D„ White, L. A„ Kelley, K. (1988). Erotophobia-ero- as exchange. W: K. J. Gergen, M. S. Greenber, R. H. Willis (red.), Psychological Bulletin, 96,227-246. and Americans. Journal of Cross-Cultural Psychology, 16,
tophilia as dimension of personality. Journal of Sex Research, 25, Social exchange: Advances in theory and research (s. 77-94). New Freedman, J. L, Fraser, S. C. (1966). Compliance without pressure: The 223-242.
123-151. York: Plenum. foot-in-the-door technique. Journal of Personality and Social Psy- Gaertner, S. L, Bickman, L. (1971). Effects of race on the elicitation of
Fiske, A. P, (1991). The cultural relativity of selfish individualism: An- Foa, U. G., Foa, E. B. (1974). Societaistructuresofthemind. Springfield, chology, 4,195-203. helping behavior. Journal of Personality and Social Psychology, 20,
thropological evidence that humans are inherently sociable. W: IL: Thomas. French, J. R. P., Jr., Raven, B. (1959). The bases of social power. W: D. 218-222.
M. S. Clark (red.), Review of personality and social psychology: Foley, L. A. (1976). Personality and situational influences on changes in Cartwright (red,), Studies in social power (s. 150-167). Ann Arbor, Gaertner, S. L, Dovidio, J. F. (1977), The subtlety of white racism, arou-
tom 12, Prosocial.behavior(s. 176-214). Newbury Park, CA: Sa- prejudice: A replication of Cook's railroad gamę in a prison setting. Ml: Institute for Social Research. sal, and helping behavior. Journal of Personality and Social Psy-
gę. Journal of Personality and Social Psychology, 34,846-856. Frenzen, J. R., Davis, H. L. (1990). Purchasing behavior in embedded chology, 35,691-707.
Fiske, A. P. (1992). The four elementary forms of sociality: Framework Folkman, S. (1984). Personal control and stress and coping processes: markets. JournalotConsumer Research, 17,1-12. Gaertner, S. L, Dovidio, J. F. (1986). The aversive form of racism. W: J.
for a unified theory of social relations. Psychological Review, A theoretical analysis. Journal of Personality and Social Psycholo- Frey, D., Schulz-Hardt, S., Stahlberg, D. (1996). Information seeking F. Dovidio, S, L. Gaertner (red.), Prejudice, discrimination, and ra-
99, 689-723. gy, 40,839-852. among individuals and groups and possible consequences for de- cism (s. 61-89). Orlando, FL: Academic Press.
Fiske, A. P„ Kitayama, S., Markus, H. R., Nisbett, R. E. (1998). The cul- Fong, J. T., Marcus, H. (1982). Self-schemas and judgments about oth- cision making in business and polities. W: E. Witte, J. H. Davis Gaertner, S. L, Dovidio, J. F, Anastasio, P. A„ Bachman, B. A„ Rust, M.
tural matrix of social psychology. W: D. T. Gilbert, S. T. Fiske, G. ers. Social Cognition, 1,191-204. (red.), Understanding groups behayior: Smali processes and inter- C."(1993). The Common Ingroup Identity Model: Recategorization
Lindzey (red.), Handbook of social psychology (wyd. IV) (tom 2, s. Ford, C. V. (1996). Liesl Liesll Lieslll: The psychology of deceit. Washin- personal relations (tom 2, s. 211-225). Mahwah, NJ: Erlbaum. and the reduetion of intergroup bias. W: W. Stroebe, M. Hewstone
915-981). New York: McGraw-Hill/Oxford University Press. gton, DC: American Psychiatrie Press. Fridlund, A. J. (1994). Human facial expression: An evolutionary view. (red.), European Review of Social Psychology (tom 4, s. 1-26).
Fiske, S. T. (1992). Thinking is for doing: Portraits of social cognition from Fordyce, W. E. (1988). Pain and suffering: A reappraisal. American Psy- San Diego, CA: Academic Press. London: Wiley.
daguerreotype to laserphoto. Journal of Personality and Social Psy- chologist, 43,276-283. Fried, C. B„ Aronson, E. (1995). Hypocrisy, misattribution, and dissonan- Gaertner, S. L, Mann, J. A., Dovidio, J. F„ Murrell, A. J., Pomare, M.
chology, 63,877-889. Forgas, J. P. (1995). The Affect-lnfusion Model (AIM). Psychological Bul- ce reduetion. Personality and Social Psychology Bulletin, 32, (1990). How does cooperation reduce intergroup bias? Journal of
Fiske, S. T. (1993). Controlling other people: The impact of power on ste- letin, 117,39-66. 925-933. Personality and Social Psychology, 59,692-704.
reotyping. American Psychologist, 48,621-628. Forgas, J. P, Bower, G. H. (1987). Mood effects on person perception jud- Friedmann, E., Katcher, A. H., Lynch, J. J., Thomas, S. A. (1980). Ani- Gaertner, S. L, McLaughlin, J. P. (1983). Racial stereotypes: Associa-
Fiske, S. T., Cox, M. G. (1979). Person concepts: The effect of target fa- gments. Journal of Personality and Social Psychology, 53,53-60. mal companions and one-year survival of patients after dischar- tions and ascriptions of positive and negative characteristies. Social
miliarity and descriptive purpose on the process of describing oth- Forgas, J. P., Levinger, G., Moylan, S. (1994). Feeling good and feeling ge from a coronary care unit. Public Health Reports, 95, Psychology Ouarterly, 46,23-30.
ers. Journal of Personality, 47,136-161. close: Mood effects on the perception of intimate relationships. Per- 307-312. Gagnon, A., Bourhis, R. Y. (1996). Discrimination in the minimal group
Fiske, S. I, Neuberg, S. L. (1990). Acontinuum of impression formation, sonal Relationships, 2,165-184. Friedrich-Cofer, L, Huston, A. (1986). Television violence and aggres- paradigm: Social identity of self-interest. Personality and Social
from category-based to individuating processes: Inlluences of in- Forgas, J. R, Moylan, S. (1987). After the movies: Transient mood and sion: The debatę continues. Psychological Bulletin, 100, 364- Psychology Bulletin, 22,1289-1301.
formation and motivation on attention and interpretation. W: M. P. social judgments. Personality and Social Psychology Bulletin, 13, 371. Gaines, S. O., Panter, A. T„ Lyde, M. D„ Steers, W. N„ Rusbult, C. E„
Zanna (red.), Admnces in experimental social psychology (tom 23, 467-477. Frieze, I. H., Fisher, J. R„ Hanusa, B. H., McHugh, M. C, Valle, V. H. Cox, CL., Wexler, M. O. (1997). Evaluating the circumplexity of in-
s, 1-74). New York: Academic Press. Forge, K. L, Phemister, S. (1987). The effect of prosocial cartoons on (1978). Attributions of the causes of success and failure as internal terpersonal traits and the manifestation of interpersonal traits in in-
Fiske, S. T., Neuberg, S. L„ Beattie, A. E., Milberg, S. J. (1987). Catego- preschool children. Child Development Journal, 17,83-88. and extemal barriers to achievement. W: J. L. Sherman, F. L. Den- terpersonal trust. Journal of Personality and Social Psychology, 73,
ry-based and attribute-based reactions to others: Some informatio-nal Form, W. H., Nosów, S. (1958). Communityin disaster. New York: Har- mark (red.), The psychology of women: Future directions in rese- 610-623.
conditions of stereotyping and individuating processes. Journal of per. arch (s. 519-552). New York: Psychological Dimensions. Galanti, G. A. (1993). Reflections on brainwashing. W: M. D. Langone
Experimental Social Psychology, 23,399-427. Fiske, S. T., Pavelchak, Forsyth, D. R. (1990). Group dynamics (wyd. II). Pacific Grove, CA: Bro- Frieze, I. H., Ramsey, S. J. (1976). Nonverbal maintenance of traditional (red.), Recovery from cults (s. 85-103). New York: Norton.
M. A. (1986). Category-based versus pieceme-al-based affective oks/Cole. sex roles. Journal of Social Issues, 32,133-141. Galaskiewicz, J. (1985). Social organization ofan urban grants economy:
responses: Developments in schema-triggered affect. W: R. M. Forsyth, D. R., Schlenker, B. R., Leary, M. R„ McCown, N. E. (1985). Frijda, N. H. (1986). The emotions. Cambridge: Cambridge University A study of business philanthropy and nonprofit organizations. New '
Sorrentino, E. T. Higgins (red.), Handbook ofmoti-vation and cognition: Self-presentational determinants of sex differences in leadership Press. York: Academic Press.
Foundations of social behavior (s. 167-203). New York: Guilford Press. behavior. Smali Group Behavior, 16,197-210. Frijda, N. H. (1988). The laws of emotion. American Psychologist, 43, Gallup, G., Jr. (1984, marzec). Religion in America. The Gallup Report,
Fiske, S. T., Taylor, S. E. (1991). Social cognition (wyd. II). New York: Foster, C. A„ Witcher, B. S., Campbell, W. K., Green, J. D. (1998). Aro- 349-358. Raport nr 222.
McGraw Hill. usal and attraction: Evidence for automatic and controlled proces- Fritschler, A. L. (1975). Smoking and polities. Englewood Cliffs, NJ: Pren- Gallup. (1997). Black/White relations in the United States.Pńnceton.Nk
ses. Journal of Personality and Social Psychology, 74,86-101. tice-Hall. Gallup.
Galton, F. (1875). The history of twins as a criterion of the relative power Gibbons, F. X., Benbow, C. R, Gerrard, M. (1994). From top dog to P. Bateson, P. H. Klopfer (red.), Behavior and evolution: Perspecti- physician advice. Scandinavian Journal ofBehaviourTherapy, 18,
of naturę and nurture. Journal of the Anthropological Institute, 5, bot-tom half: Social comparison strategies in response to poor perfor- ves in ethology (tom 10, s. 87-117). New York, Plenum. 43-51.
391-406. mance. Journal of Personality and Social Psychology, 67,638-652. Godfrey, D. K„ Jones, E. E„ Lord, C. G. (1986). Self-promotion is not in- Graziano, W. G., Eisenberg, N. (1997). Agreeableness: A dimension of
Gangestad, S., Snyder, M. (1985). To can/e naturę at its joints: On the Gibbons, F. X„ Egglestone, T. J., Benthin, A. C. (1997). Cognitive reac- gratiating. Journal of Personality and Social Psychology, 50, personality. W: R. Hogan, J. Johnson, S. Briggs (red.), Handbook
existence of discrete classes in personality. Psychological Review, tions to smoking relapse: The reciprocal relation between dissonan-ce 106-115. of personality psychology (s. 795-824). San Diego, CA: Academic
92,317-349. and self-esteem. Journal of Personality and Social Psychology, 72,184- Goethals, G. R., Cooper, J., Naficy, A. (1979). Role of foreseen, forese- Press.
Gangestad, S. W., Thomhlll, R. (1997). Human sexual seleotion and de- 195. eable and unforeseeable behavioral consequences in the arousal Graziano, W. G., Hair, E. C, Finch, J. F. (1997). Competitiveness media-
velopmental stability. W: J. A. Simpson, D. T. Kenrick (red.), Evolu- Gibbons, F. X., Gerrard. M. (1989). Effects of upward and downward so- of cognitive dissonance. Journal of Personality and Social Psycho- tes the link between personality and group performance. Journal of
tionary social psychology (s. 169-196). Hillsdale, NJ: Erlbaum. Gannon, cial comparison on mood states. Journal of Social and Clinical Psy- logy, 37,1179-1185. Personality and Social Psychology, 73,1394-1408.
K. M., Skowronski, J. J., Betz, A. L. (1994). Depressive diligen-ce in social chology, 8,14-31. Goethals, G. R„ Darley, J. M. (1977). Social comparison theory: An attri- Graziano, W. G., Jensen-Campbell, L. A., Todd, M., Finch, J. F. (1997).
information processing: Implications for order effects in impressions and butional approach. W: J. M. Suls, R. L. Miller (red.), Social compa- Interpersonal attraction from an evolutionary perspective: Reac-
Gibbons, F. X., McCoy S. B. (1991). Self-esteem, similarity, and reactions
for social memory. Social Cognition, 12,263-280. Ganor, S. (1995). rison processes: Theoretical and empirical perspectives [s. tions to dominant and prosocial men. W: J. A. Simpson, D. T. Ken-
to active versus downward social comparison. Journal of Personality
Lightone candle. New York: Kodansha. Gantner, A. B., Taylor, S. P. 259-278). Washington, DC: Hemisphere. rick (red.), Evolutionary social psychology (s. 141-168). Mahwah,
and Social Psychology, 60,414-424. Gibbons, F. X„ Wicklund, R. A.
(1992). Human physical aggression as a fun-ction of alcohol and threat Goethals, G. R., Zanna, M. P. (1979). The role of social comparison in NJ: LEA.
(1982). Self-focused attention and helping behavior. Journal of
of harm. Aggresswe Behavior, 18, 29-36. Gardner, G. I, Stem, P. C. choice shifts. Journal of Personality and Social Psychology, 37, Green, B. L, Kenrick, D. T. (1994). The attractoness of gender-typed
Personality and Social Psychology, 43, 462-474. .
(1996). Emironmentalproblems and human 1469-1476. traits at different relationship levels: Androgynous characteristies
Gigerenzer, G„ Goldstein, D. G. (1996). Reasoning the fast and frugal
behavior. Boston: Allyn & Bacon. Gardner, H. (1995). Goffman, E. (1959). Thepresentation ofselfin everyday life. New York: may be desirable after all. Personality and Social Psychology Bul-
way: Models of bounded rationality. Psychological Review, 103,
Leadingminds:Ananatomyolleadership. New York: Anchor Books. [Goffman, E. (1981). Człowiek w teatrze życia co- letin, 20,244-253.
650-669.
BasicBooks. dziennego. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy.] Greenberg, J., Baron, R. A. (1993). Behaviorin organizations (wyd. IV).
Gigone, D., Hastie, R. (1996). The impact on information on group judg-
Garrow, D. J. (1986). Bearing the cross: Marthin Luther King, Jr., and the Goffman, E. (1961). Asylums: Essays on the social situation of mental Boston: Allyn & Bacon.
ment: A model and computer simulation. W: E. Witte, J. H. Davis
Southern Christian Leadership Conference. New York: Vintage Bo-oks. patients and other inmates. Chicago: Aldine. Greenberg, J. (1985). Unattainable goal choice as a self-handicapping
(red.), Understanding group behavior: Consensual action by smali
Gatchel, R. J., Baum, A., Krantz, D. (1989). An introduction tohealthpsy- Goffman, E. (1963). Stigma: Notes on the management ofspoiled iden- strategy. Journal of Applied Social Psychology, 15,140-152.
groups(\om 1, s. 221-251). Mahwah, NJ: Erlbaum. Gilbert, D. T. (1991).
chology (wyd. II). New York: Random House. Geis, F. L. (1993). Self- tity. Englewood Cliffs, NJ: Prentice-Hall. Greenberg, J. (1990). Empioyee theft as a reaction to underpayment
How mental systems believe. American Psychologist, 46,107-119.
fulfilling prophecies: A social psychological view of gender. W: A. E. Goldberg, J. A. (1990). Interrupting the discourse on interruptions: An equity: The hidden costs of pay cuts. Journal ol Applied Psycholo-
Gilbert, D. T. (1998). Ordinary personology. W: D. T. Gilbert, S. T. Fiske,
Beall, R. J. Sternberg (red.), Thepsychologyof gender(s. 9-54). New analysis in terms of relationally neutral, power- and rapport-orien- gy, 75,561-568.
G. Lindzey (red.), Handbookof social psychology (wyd. IV) (tom 2, s.
York: Guilford. ted acts. Journal of Pragmatics, 14,883-903. Greenberg, J., Pyszczynski, T. (1985). The effect of an overheard ethnic
89-150). New York: McGrawHill/Oxford University Press. Gilbert, D. T.,
Geizer, R. S., Rarick. D. L, Soldow, G. F. (1977). Deception and jud- Goldstein, J. H. (1986). Aggression and crimesofwo/ence (wyd. II). New slur on evaluations of the target: How to spread a social disease.
Hixon, J. G. (1991). The trouble of thinking: Activation and application of
gment accuracy: A study in person perception. Personality and So- York: Oxford University Press. Journal of Personality and Social Psychology, 21,61-72.
stereotypie beliefs. Journal of Personality and Social Psychology,
cial Psychology Bulletin, 3,446-449. Goldstein, R. L. (1987). Morę forensic romances: The Clerambaulfs Syn- Greenberg, J„ Pyszczynski, T., Solomon, S. (1982). The self-sen/ing at-
60,509-517.
Geller, E. S. (1992). Applied behavior analysis and social marketing: An dromeinmen. Bulletin of the American Academy of Psychiatry and tributional bias: Beyond self-presentation. Journal of Experimental
Gilbert, D. T., Malone, P. S. (1995). The correspondence bias. Psycholo- Social Psychology, (8,56-67.
integration for environmental presen/ation. Journal ol Social Issu-es, Law, 15,267-272.
gical Bulletin, 117,21-38. Greenberg, J., Pyszczynski, T., Solomon, S., Pinel, E., Simon, L, Jor-
45(1), 17-36. Gentry, C. (1991). J. Edgar Hoover: The man andhis Gollwitzer, P. M. (1986). Striving for specific identities: The social reality
Gilbert, D. T., Pelham, B. W., Krull, D. S. (1988). On cognitive busyness: dan, K. (1993). Effects of self-esteem on vulnerability-denying de-
secrets. New York: of self-symbolizing. W: R. F. Baumeister (red.), Public self and pri-
When person perceivers meet persons perceived. Journal of Personality fensive distortions: Further evidence of an anxiety-buffering fun-
W. W. Norton. vateself{s. 143-160). New York: Springer-Verlag.
and Social Psychology, 54, 733-740. Gilbert, D. T, Tafarodi, R. W., etion of self-esteem. Journal of Experimental Social Psychology,
Gerard, H. B., Rabbie, J. M. (1961). Fear and social comparison. Journal Gollwitzer, P. M., Heckhausen, H„ Steller, B. (1990). Deliberative versus
Malone, P. S. (1993). You cant not belie-ve everything that you read. 29,229-251.
olAbnormal and Social Psychology, 62,586-592. Gerbner, G., Gross. L, implemental mindsets. Journal of Personality and Social Psycholo-
Journal of Personality and Social Psychology, 65,221-233. Gilbert, P. Greenberg, J., Pyszczynski, T., Solomon, S., Rosenblatt, A., Veeder, M.,
Morgan, M., Signorelli, N. (1981). Health and me-dicine on television. gy, 59,1119-1127.
(1994), Małe violence: Towards an integration. W: J. Archer Kirkland, S., Lyon, D. (1990). Evidence for Terror Management
New England Journal of Medicine, 305, 901-904. Gergen, K. J. Gonzales, M. H„ Meyers, S. S. (1993). „Your mother would like me": Self-
(red.), Małe Wolence (s. 352-389). New York: Routledge. Giles, Theory II: The effects of mortality salience on reactions to those
(1971). The concept of self. New York: Holt, Rinehart, & presentation in the personal ads of heterosexual and homosexual
H„ Coupland, N. (1991). Language: Contextsand consequences. who threaten or bolster the cultural workMew. Journal of Persona-
Winston. Gergen, K. J. (1985). The social constructionist nwement men and women. Personality and Social Psychology Bulletin, 19,
Pacific Grove, CA: Brooks/Cole. Gilligan, C. (1982). In a different lity and Social Psychology, 58,308-318.
in modern 131-142.
voice. Cambridge. MA: Harvard Univer- Greenberg, L. (1979). Genetic component of Bee odór in kin recognition.
psychology. American Psychologist, 40,266-275. Gergen, K. J., Goodwin, J. S„ Hunt, W. C, Key, C. R., Samet, J. M. (1987). The effect
sity Press. Gilmartin, B. G. (1987). Shyness andlove: Causes, Science, 206,195-197.
Ellsworth, P., Masłach, C, Seipel, M. (1975). Obligation, donor resources, of marital status on stage, treatment, and survival of cancer pa-
conseąuences, and Greenberg, M. S., Westcott, D. R. (1983). Indebtedness as a mediator of
and reactions to aid in three cultures. Journal of Personality and Sodal tients. Journal of the American Medical Association, 258,
treatment. Lanham, MD: University Press of America. Gilovich, T. (1981). reactions to aid. W: J. D. Fisher, A. Nadler, B. M. DePaulo (red.),
Psychology, 31,390-400. Gergen, M. (1990). Beyond the evil empire: 3125-3130.
Seeing the past in the present: The effect of associa-tions to familiar events New direetionsin helping behavior(tom 1, s. 113-141). San Diego:
Horseplay and aggression. Gordon, R. A. (1996). Impact of ingratiation on judgments and evalua-
on judgments and decisions. Journal of Personality and Social Academic Press.
Aggressive 8ehaviour, 16,381-398. tions: A meta-analystic investigation. Journal of Personality and So-
Psychology, 40, 797-803. Gilovich, T, Medvec, V. H. (1995). The Greengard, S. (1993, kwiecień). Theft control starts with HR strategies.
Gergen, M., Gergen, K. (1983). lnterpretive dimensions of international cial Psychology, 71,54-70.
experience of regret: What, when, Personnel Journal, s. 89-91.
aid. W: A.'Nadler, J. D. Fisher, B. M. DePaulo (red.), Newdirections in Gorsuch, R. L. Psychology of religion. Annual Review of Psychology, 39,
andwhy? Psychological Review, 102,379-395. Giner-Sorolla, R., Greenwald, A. G. (1968). Cognitive learning, cognitive response to per-
helping (tom 3, s. 32-348). New York: Academic Press. Geyer, A. L. J., 201-221.
Chaiken, S. (1994). The causes of hostile media Judgments. Journal of suasion, and attitude change. W: A. G. Greenwald, T. C. Brock, T.
Steyrer, J. M. (1978). Transformational leadership and objective Gottlieb, B. H. (1994). Social support. W: A. L. Weber, J. H. Harvey (red.),
Experimental Social Psychology, 30,165-180. Giner-Sorolla, R., Chaiken, M. Ostrom, (red.), Psychological foundations ofattitudes. New
performance in banks. Applied Psychology: An International Review, Perspectives on close relationships (s. 307-324). Boston: Allyn &
S. (1997). Selective use of heuristic and sy-stematic processing York: Academic Press.
47,397-420. Bacon.
underdefensemotivation.Peraona//(yancfSo-dal Psychology Bulletin, Greenwald, A. G. (1980). The totalitarian ego: Fabrication and revision
Giacalone, R. A. (1985). On slipping when you thought you had put your Gould, J. L, Gould, C. L. (1989). Sexual seleetion. New York: Scientific
23,84-97. of personal history. American Psychologist, 35,603-618. Greenwald, A.
best foot forward: Self-promotion, self-destruction, and entitle-ments. American Library.
Gladis, M. M., Michela, J. L, Walter, H. J., Vaughan, R. D. High school G., Banaji, M. R. (1995). Implicit social cognition: Attitu-des, self-
Group and Organization Studies, 10,61-80. Giacalone, R. A., Riordan, Gould, S. J. (1981). The mismeasure ot man. New York: Norton.
students' perceptions of AIDS risk: Realistic appraisal or motivated esteem, and stereotypes. Psychological Review, 102, 4-27.
C. A. (1990). Effect on self-presentation on perceptions and recognition Gouldner, A. W. (1960). The norm of reciprocity: A preliminary statement.
denial? Health Psychology, 11,307-316. Gleicher, F., Weary, G. Greenwald, A. G., Breckler, S. J. (1985). To whom is the self presenting?
in an organization. The Journal of Psychology, 124,25-38. American Sociological Review, 25,161-178.
(1991). The effect of depression on the quantity and quality of social W: B. R. Schlenker (red.), The self and social life (s. 126-145). New
Gove, W. R., Hughes, M., Geerken, M. R. (1980). Playing dumb: A form
Gibbons, F. X. (1978). Sexual standards and reactions to pornography: inferences. Journal of Personality and Social Psychology, 61,105-114.
of impression management with undesirable side effects. Social York: Mcgraw-Hill.
Enhancing behavioral consistency through self-focused attention. Glickman, S. E„ Frank, C G„ Holekamp, K. E., Licht, P. (1993). Costs
Psychology Ouarterly, 43,89-102. Gracian, B. (1649/1945). The art of Gregory, S. W., Webster, S. (1996). A nonverbal signal in voices of inter-
Journal of Personality and Social Psychology, 36,976-987. and benefits of „androgenization" in the female spotted hyena. W:
worldly wisdom. New York: Charles view partners effectively predicts communication accommodation
Thomas. and social status perceptions. Journal of Personality and Social
Graybar, S. R., Antonuccio, D. O., Boutilier, L. R., Varble, D. L (1989). Psychology, 70,1231-1240.
Psychological reactance as a factor affecting patient compliance to
Gregory, W. L, Burroughs, W. J., Ainslie, F. M. (1985). Self-relevant sce- Harari, H., Mohr, D., Hosey, K. (1980). Faculty helpfulness to students: Haslam, N. (1997). Four grammars for primate social relations. W: J. A.
Hoss, R. (1960). Commandant of Auschwitz: The autobiography of Ru-
narios as indirect means of attitude change. Personality and Social A comparison of compliance techniques. Personality and Social Simpson, D. T. Kenrick (red.), Ewlutionary sodal psychology (s.
dolph Hoss. Cleveland, OH: World Publishing Company. Hackman, J.
Psychology Bulletin, 11,435^44. Psychology Bulletin, 6,373-377. 297-316). Mahwah, NJ: Erlbaum.
R. (1992). Group influences on individuals in organizations. W: M. D.
Gregory, W. L, Cialdini, R. B., Carpenter, K. M. (1982). Self-relevant sce- Hardin, G. (1968). The tragedy of the commons. Science, 162, Hass, R. G., Grady, K. (1975). Temporal delay, type of forewarning, and
Dunette, L. M. Hough (red.), Handbook of industrial and
narios as mediators of likelihood estimates and compliance: Does 1243-1248, resistance to influence. Journal of Experimental Sodal Psychology,
organizationalpsychology, (wyd. II) (tom 3, s. 212-242). Pało Alto:
imagining make it so? Journal of Personality and Social Psycholo- Hare, R. D. (1993). Psychopathy: Below the emotional poverty linę. Vio- 11,459-469.
Consulting Psychologists Press.
gy, 43,89-99. lent Crime and Its Victims: Proceedings of American Sodety of Cri- Hassan, S. (1990). Combatting cult mind control. Rochester, VT: Park
Hackman, J. R., Morris, C. G. (1975). Group tasks, group interaction pro-
Greider, W. (1994,16 czerwca). Nixon's record. Rolling Sione, s. 40. minology, s. 86, Street Press.
cess, and group performance effectiveness: A review and propo-sed
Griffitt, W. (1970). Erwironmental effects on interpersonal behavior: Am- Hare, R. D„ Harpur, T. J„ Hakstein, A. R„ Forth, A. E., Hart, S, D., New- Hassan, S. (1999). Free theml Breaking the chains of destructive mind
integration. W: L. Berkovitz (red.), Advances in experimental social
bient effective temperaturę and attraction. Journal of Personality and man, J. P. (1990). The revised psychopathy checklist: Descriptive control. Freedom of Mind Press.
psychology (tom 8, s. 47-99). New York: Academic Press. Haddock, G.,
Social Psychology, 15,240-244. statistics, reliability, and factor structure. Psychological Asses- Hastie, R. (1984). Causes and effects of causal attribution. Journal of
Zanna, M. P., Esses, V. M. (1993). Assessing the structure of prejudicial
sment, 2,338. Personality and Sodal Psychology, 46,44-56.
Griffitt, W., Veitch, R. (1971). Hot and crowded: Influence of population attitudes: The case of attitudes toward homosexuals. Journal of
Hare-Mustin, R. I, Maracek, J. (1988). The meaning of difference: Gen- Hastie, R., Penrod, S. D., Pennington, N. (1983). Inside the jury. Cam-
density and temperaturę on interpersonal affective behavior. Journal of Personality and Social Psychology, 65,1105-1118. Haddock, G„ Zanna,
der theory, postmodernism, and psychology. American Psycholo- bridge, MA: Harvard University Press.
Personality and Social Psychology, 17,92-98. Grimes, W. (1997,15 M. R, Esses, V. M. (1994). The (limited) role of tra-It-laden stereotypes in
gist, 43,455-454. Hastie, R., Rasinski, K. A. (1988). The concept of aceuracy in social
października). In the war against no-shows, resta- predicting attitudes toward Native peoples. British Journal ot Social
Harkins, S. G., Jackson, J. M. (1985). The role of evaluation in elimina- judgment. W: D. Bar-Tal, A. W. Kruglanski (red.), The social psy-
urants get together. New York Times, s. 11. Grossman, M., Wood, W. Psychology, 33,83-106. Hakmiller, K. L (1996). Threat as a determinant
ting social loafing. Personality and Social Psychology Bulletin, 11, chology ofknowledge(s. 193-208). Cambridge: Cambridge Uni-
(1993). Sex differences in intensity of emotio-nal experience: A social of downward compari-son. Journal of Experimental Social Psychology,
457-465. versity Press.
role interpretation. Journal of Personality and Social Psychology, 2 (dodatek nr 1), 32-39.
Harkins, S. G., Petty, R. E. (1982). Effects of task difficulty and task uni- Hatano, Y. (1991). Changes in the sexual activities of Japanese youth,
65,1010-1022. Gruner, S. L. (1996, listopad). Reward good consumers. Hali, J. A. (1978). Gender effects in decoding nonverbal cues. Psycholo-
queness on social loafing. Journal of Personality and Social Psy- Journal of Sex Education and Therapy, 17,1 -14.
Inc., s. 84. Grusec, J. E. (1982). The socialization of altruism. W: N. gical Bulletin, 85,845-857. Hali, J. A. (1984). Non-verbal sex differences.
Eisenberg (red.), The development of prosocial behavior (s. 139-166). chology, 43,1214-1229. Hatch, J. A. (1987). Impression management in kindergarten classrooms:
Baltimore, MD: Johns Hop-
New York: Academic Press. Harlow, H. F. (1971). Learning to love. San Francisco: Albion. An analysis of children's face-work in peer interactions. Anthropo-
kins University Press.
Harlow, R. E., Cantor, N. (1994). Social pursuit of academics: Side ef- logy and Education Quarterly, 18,100-115.
Grusec, J. E. (1991). The socialization of empathy. W: M. S. Clark (red.), Hali, J. A., Halberstadt, A. G. (1986). Smiling and gazing. W: J. S. Hyde, M.
fects and spilkwer of strategie reassurance seeking. Journal of Per- Hatchett, L, Friend, R., Symister, P., Wadhwa, N. (1997). Interpersonal
Review of personality and social psychology (tom 12, s. 9-33). C. Linn (red.), The psychology of gender: Advances through meta-analysis
sonality and Social Psychology, 66,386-397. expectations, social support, and adjustment to chronić illness. Jo-
Newbury Park, CA: Sagę. (s. 136-158). Baltimore: Johns Hopkins University Press. Hamblin, R. L.
Harmon-Jones, E., Brehm, J. W„ Greenberg, J,, Simon, L, Nelson, D. E. urnal of Personality and Social Psychology, 73,560-573.
Grusec, J. E., Kuczynski, L, Rushton, J. R, Simutis, Z. M. (1978). Mode- (1958). Leadership and crises. Sociology 21,322-335. Hamermesh, D.,
(1996). Evidence that produetion of aversive consequences is not Hatfield, E., Rapson, R, L. (1996). Loveandsex: Cross-cultural perspec-
ling, direct instruction, and attributions: Effects on altruism. Deve- Biddle, J. E. (1994). Beauty and the labor market, The
necessary to create cognitive dissonance. Journal of Personality tives. Boston: Allyn & Bacon.
lopmental Psychology, 14,51-57, American Economic Review, 84,1174-1194. Hames, R. (1996).
and Social Psychology, 70,5-16, Hatfield, E., Sprecher, S., Pellemer, J. T„ Greenberger, D., Wexler, P.
Grusec, J. E„ Redler, E. (1980). Attribution, reinforcement, and altruism: Costs and benefits of monogamy and polygyny for Ya-
Harmon-Jones, E., Simon, L, Greenberg, J„ Pyszczynski, T„ Solo- (1989). Gender differences in what is desired in a sexual relation-
A developmental analysis. Developmental Psychology, 16, nomamo women. Ethology and Sociology, 17,181-199.
mon, S., McGregor, H. (1997). Terror management theory and ship. Journal of Psychology and Human Sexuality, 1,39-52.
525-534. Hames, R. B. (1979). Relatedness and interaction among the Ye'kwana.
self-esteem: Evidence that inereased self-esteem reduces mor- Hatfield, E., Traupmann, J., Sprecher, S„ Utnę, M., Hay, J. (1985). Equ-
Grush, J. E. (1976). Attitude formation and merę exposure phenomena: A W: N. S. Chagnon, W. Irons (red.), Evolutlonarybiologyandhuman
tality salience effects. Journal of Personality and Social Psycho- ity and intimate relationships: Recent research. W: W. Ickes (red.)
nonartifactual explanation of empirical findings. Journal of Personality social behavior(s. 128-141). North Scituate, MA: Duxbury Press.
logy, 72, 24-36. Compatible and incompatible relationships (s. 1-27). New York:
and Social Psychology, 33,281-290. Guagnano, G. A., Dietz, I, Stern, Hamilton, D. L. (1981). Cognitive processes in stereotyping and intergro-
Harpur, T. (1993). Cognitive and biological factors contributing to the ab- Springer-Verlag.
P. C. (1994). Willingness to pay for public goods: Test of a contribution up behavior. Hillsdale, NJ: Erlbaum.
normal perception of emotional materiał in psychopathic criminals. Haugtvedt, C. P, Petty, R. E. (1992). Personality and persuasion: Ne-
model. Psychological Science, 5,411-415. Gudjoonsson, G. (1992), The Hamilton, V. L, Sanders, J. (1981). The effect of roles and deeds on res- (Streszczenie). Violent Crime and Its Victims: Proceedings of Ame- ed for cognition moderates the persistence and resistance of at-
psychology of interrogations, confessions, ponsibility judgments: The normative structure of wrongdoing. Social rican Sodety of Criminology, 45,86-87. titude changes. Journal of Personality and Sodal Psychology, 63,
and testimony. London: Wiley. Psychology Ouarterly, 44,237-254. Hamilton, V. L, Sanders, J., Harris, M. B. (1992). Sex, race and experiences of aggression. Aggres- 308-319.
Gudjonsson, G. H. (1988). How to defeat the polygraph tests. W: A. Gale McKeamey, S. J. (1995). Orientations toward authority in an authoritarian sive Behavior, 18,201-217. Hazan, C, Shaver, P. R. (1987). Romantio love conceptualized as an at-
(red.), The polygraph test:Lies, truth and science (s. 126-136). state: Moscow in 1990. Personality and Social Psychology Bulletin, Harris, M. D. (1977). The effects of altruism on mood. Journal of Social tachment process. Journal of Personality and Sodal Psychology,
London: Sagę. 21,356-365. Hamilton, W. D. (1964). The genetical evolution of social Psychology, 102,197-208. 52,511-524.
Guerin, B. (1993). Social facilitation. Paris: Cambridge University Press behavior. Journal of Theoretical Biology, 7,1-52. Hazan, C, Shaver, P. R. (1994a). Attachment as an organizational fra-
Harris, M. J., Rosenthal, R. (1985). Meditation of interpersonal expectan-
Guerin, B. (1994). What do people think about the risks of driving? Journal Hammock, W. R„ Yung, B. (1993). Psychology's role in the public health mework for research on close relationships. Psychological lnquiry,
cy effects: 31 meta-analyses. Psychological Bulletin, 97, s.
of Applied Social Psychology, 24,994-1021. Gully, S. M., Devine, D, J., response to assaultive violence among young African-American 5,1-22.
363-386.
Whitney, D. J. (1995). A meta-analysis of co-hesion and performance; men. American Psychologist, 48,142-154. Han, S-P., Shavitt, S, Hazan, C, Shaver, P. R. (1994b). Deeper into attachment theory. Psy-
Harris, M. J., Rosenthal, R. (1986). Counselor and cllent personality as
Effects of level of analysis and task inter-dependence. Smali Group (1994). Persuasion and culture: Advertising appe-als in individualistic chological Inąuiry, 5,68-79.
determinants of counselor expectancy effects. Journal of Persona-
Research, 26,497-520. Gump, B. B., Kulik, J. A. (1997). Stress, and collectMstic societies. Journal ofExperi-mental Social Hearold, S. (1986). Asynthesis of 1043 effects of television on social be-
lity and Social Psychology, 50,362-369,
affiliation, and emotional con-tagion. Journal of Personality and Psychology, 30,326-350. havior. W: G. Comstock (red.), Public Communications and beha-
Harris, R. N„ Snyder, C. R. (1986). The role of uncertain self-esteem in
Social Psychology, 72, 305-319. Hansen, C. H., Hansen, R. D. (1988). Finding the face in the crowd: An werjtom 1, s. 65-133). New York: Academic Press.
self-handicapping. Journal of Personality and Social Psychology,
Guroff, G., Grant, S. (1981). Sovietelites: World view and perceptionsof anger superiority effect. Journal of Personality and Social Psycho- 5/,45M58. Heaven, P. C. L, Furnham, A. (1987). Race prejudice and economic be-
the U.S. (USICA raport nr R-18-81). Washington, DC: Office of Re- logy, 54,917-924. Hart, E. A., Leary, M. R., Rejeski, W. J. (1989). The measurement of so- liefs. Journal of Sodal Psychology, 127,483-489.
search, United States International Communication Agency. Gurtman, Hansson, R. O., Slade, K. M. (1977). Altruism toward a deviant in city and cial physique anxiety. Journal of Sport and Exercise Psychology, Heokel, R. V. (1973). Leadership and voluntary seating choice. Psycho-
M. B. (1992). Trust, distrust, and interpersonal problems: Acir-cumplex smali town. Journal of Applied Social Psychology, 7,272-279. rr, 94-104. logical Reports, 32,141-142. .
analysis. Journal of Personality and Social Psychology, 62,989-1002. Harackiewicz, J. M„ Barron, K. E., Carter, S. M., Lehto, A. T„ Elliot, A. J. Harter, S. (1993), Causes and consequences of Iow self-esteem in chil- Heckhausen, J., Schultz, R. (1995). A life-span theory of control. Psycho-
Gustafson, M. B. (1992). Alcohol and aggression: A replication study con- (1997). Predictors and consequences of achievement goals in the college dren and adolescents. W: R. Baumeister (red.), Self-esteem: The logical Review, 102,284-304.
trolling for potential confounding variables. Aggresswe Behavior, 18,21- classroom: Maintaining interest and making the grade. Journal of puzzle of Iow self-regard{s. 87-116). New York: Plenum. Heider, F. (1944). Social perception and phenomenal oausality. Psycho-
28. Gutek, B. A. (1985). Sex and the workplace. San Francisco: Jossey- Personality and Social Psychology, 73,1284-1295. Harackiewicz, J. M., Hartlage, S., Alloy, L. B., Vazquez, C, Dykman, B, (1993). Automatic and logical Review, 51,358-374.
Bass. Manderlink, G. (1984). A process analysis of the effects of performance- effortful processing in depression. Psychological Bulletin, 113, Heider, F. (1946). Attitudes and cognitive organization. Journal of Psy-
Gutentag, M., Secord, P. F. (1983). Too many women? The sex ratio qu- contingent rewards on intrinsic motation. Journal of Experimental Social 247-278. chology, 21,107-112.
estion. Beverly Hills, CA: Sagę. Psychology, 20,531-551. Haraokiewicz, J. M., Sansone, C, Manderlink, G. Harvey, J. H„ Omarzu, J. (1997). Minding the close relationship. Perso- Heider, F. (1958). The psychology of interpersonal relations. Hillsdale,
(1985). Competence, achievement orientation, and intrinsic motivation: A nality and Social Psychology Review, 1,224-240. NJ: Lawrence Erlbaum.
process analysis. Journal of Personality and Social Psychology, 48,493- Harvey, M. D., Enzle, M, E. (1981). Acognitive model of social norms for Heilman, M. E. (1995). Sex stereotypes and their effects in the workpla-
508. understanding the transgression-helping effect. Journal of Perso- ce: What we know and what we don't know. Journal of Sodal Be-
nality and Social Psychology, 41,866-888. havior and Personality, 10,3-26.
Heilman, M. E„ Błock, C. J., Martell, R. F. (1995). Sex stereotypes: Do riability. W: N. Cantor, J. F. Kihlstrom (red.), Personality, cognition, and Hofling, C. K„ Brotzman, E., Darlymple, S., Graves, N., Pierce, C. M. rer, R. Christie (red.), Strengthsandweaknesses: The authoritarian
they influence perceptions of managers? JournalofSodalBehavior social interaction{s. 69-121). Hillsdale, NJ: Erlbaum. Higgins, E. T., (1966). An experimental study in nurse-physician relationships. Jo- personality today(s. 119-143). New York: Springer-Verlag.
and Personality, 10,237-252. King, G. A., Mavin, G. H. (1982). IndMdual construct accessibility and urnal of Nemous and Mental Disease, 143,171-180. Hopper, J. R., Nielsen, J. M. (1991). Recycling as altruistic behavior: Nor-
Heine, S. J., Lehman, D. R. (1995). Cultural variation in unrealistic opti- subjective impressions and recall. Journal of Personality and Social Hofstede, G. (1980). Culture's conseąuences: International mative and behavioral strategies to expand partlcipation in a com-
mism: Does the West feel morę invulnerable than the East? Journal of Psychology, 43,35^17. Higgins, E. T., Lee, J., Kwon, J., Trope, differences in work-related mlues. Beverly Hills, CA: Sagę. munity recycling program. EnvironmentandBehavior, 23,195-220,
Personality and Social Psychology, 68,595-607. Heine, S. J., Lehman, Y„ (1995). When combining in-trinsic motivations undermines interest. Hofstede, G. (1983). Dimensions of national cultures in fifty countries and Hornstein, H. A., Fisch, E., Holmes, M. (1966). Influence of a model's fe-
D. R. (1997). Culture, dissonance, and self-affir-mation. Personality and Journal of Personality and Social Psychology, 68,749-767. three regions. W: J. Deregowski, S. Dziurawiec, R. Annis (red.), Ex- elings about his behavior and his relevance as a comparison other
Social Psychology Bulletin, 23,389-400. Helgeson, V. S. (1992). Higgins, E. T„ Rholes, W. S., Jones, C. R. (1977). Category accessibili- piscations in cross-cultural psychology (s. 335-355). Lisse: Swets on obsen/ers' helping behavior. Journal of Personality and Social
Moderators of the relation between perceived control and adjustment to ty and impression formation. Journal of Experimental Social Psy- and Zeitlinger. Psychology, 10,222-226.
chronić illness. Journal of Personality and Social Psychology, 63,656- chology, 13,141-154. Hogan, R. (1993). A socioanalytic theory of personality. W: M. Page Hornstein, H. A. (1982). Promotive tension: Theory and research. W: V.
666. Higgins, E. T., Sorrentino, R. M. (1990). Handbook of motivation and co- (red.), Nebraska symposium on motivation: Personality - Current J. Derlage, J. Grzelak (red.), Cooperation and helping behavior:
Helgeson, V. S„ Shaver, P., Dyer, M. (1987). Prototypes of Intimacy and gnition: Foundations otsocialbehavior(tom 2). New York: Guilford. Mili, theory and research (s. 58-89). Lincoln: University of Nebraska Theories and research (s. 229-248). New York: Academic Press.
distance in same-sex and opposite-sex relationships. Journal of K., Hurtado, A. M. (1993). Hunter-gatherers in the New World. W: P. Press. House, R. J., Shamir, B. (1993). Toward the integration of transformatio-
Sodal and Personal Relationships, 4,195-234. Helgeson, V. S., Sherman, J.AIcock (red.), E*p/oringan/ma/te/)awo/-(s. 154-160). Hogan, R., Curphy, G. J., Hogan, J. (1994). What we know about leader- nal, charismatic, and visionary theories. W: M. M. Chemers, R. Ay-
Taylor, S. E. (1993). Self-generated feelings of control and adjustment Sunderland, MA: Sinauer. MIII, K„ Hurtado, M. (1996). Ache life history. ship: Effectiveness and personality. American Psychologist, 49, man (red.), Leadership theory and research: PerspectWes and di-
to physical illness. Journal of Social Issues, 47, 91-103. Hawthome, NY: Aldine-de- 493-504. reetions^. 81-108). San Diego, CA: Academic Press.
Helmreich, R. L, Collins, B. E. (1967). Situational determinants of affilia- Gruyter. Hilton, J. L, Darley, J. M. (1985). Constructing other Hogan, R., Hogan, J. (1991). Personality and status. W: D. Gilbert, J. J. Houston, C. E., Wegner, D. M. (1993, kwiecień). Believe it or not: Ironie
tivepreferenceunderstress.Joi/ma/o/'Pereona//tyandSoc/a/Psy- persons: A limit on Connolly (red.), Personality, social skills, and psychopathology: An processes in belief formation. Referat przedstawiony na dorocznym
chology, 6,79-85. the effect. Journal of Experimental Social Psychology, 21,1-18. Hilton, individual differences approach (s. 137-154). New York: Plenum spotkaniu Wschodniego Stowarzyszenia Psychologicznego, Arlin-
Hemphill, J. K. (1950). Relations between the size of the group and the J. L, Darley, J. M. (1991). The effects of interaction goals on person Press. gton, VA.
behavior of .superior" leaders. Journal of Social Psychology, 32 perception. W: M. P. Zanna (red.), Advances in experimental social Hogan, R., Jones, W. H., Cheek, J. M. (1985). Socioanalytic theory: An Hovland, C. I., Janis, I. L, Kelley, H. H. (1953). Communication and per-
11-22. psychology (tom 24, s. 235-267). San Diego, CA: Academic Press altemative to armadillo psychology. W: B. R. Schlenker (red.), The suasion: Psychological studies ofopinion change. New Haven, CT:
Hendrick, C, Hendrick, S. S. (1986). A theory and method of love. Jour- Hirt, E. R., Deppe, R. K., Gordon, L. J. (1991). Self-reported versus be- self and social life (s. 175-198). New York: McGraw-Hill. Yale University Press.
nal of Personality and Social Psychology, 50,392-402. Hendricks, M., havioral self-handicapping: Emiprical evidence for a theoretical di- Hogan, R., Raza, S., Sampson, D., Miller, C, Salas, E. (1989). Theim- Hovland, C. I., Lumsdaine, A. A., Sheffield, F. D. (1949). Experiments on
Brickman, P. (1974). Effects of status and knowledgeabi- stinetion. Journal of Personality and Social Psychology, 61, pact of personality on team performance (Raport dla Office of Na- mass communication. Princeton, NJ: Princeton University Press.
lity of audience on self-presentation. Sodometry, 37,440-449. Henley, 981-991. val Research). Tulsa, OK: University of Tulsa. Hovland, C. I., Sears, R. (1940). Minor studies in aggression: VI. Corre-
N. M. (1973). Status and sex: Some touching obsen/ations. Bulletin ofthe Hirt, E. R., Erickson, G. A„ McDonald, H. E. (1993). Role of expectancy Holland, J. L. (1985). Making vocatlonal choices: A theory of vocational lation of lynchings with economic indices. Journal of Psychology, 9,
Psychosomatic Society, 2,91-93. Henley, N. M., Harmon, S. (1985). timing and outcome consistency in expectancy-guided retrieval. Journal personalities and work emironmenls (wyd. II). Englewood Cliffs, 301-310.
The nonverbal semantics of power and gender: A perceptual study. of Personality and Social Psychology, 65,640-656. Hirt, E. R., Markman, NJ: Prentice-Hall. Howard, D. J., (1990). The influence of verbal responses to common gre-
W: S. L. Ellyson, J. F. Dovidio (red.), Power, dominance, and K. D. (1995). Multiple explanation: A consider-an-alternata strategy for Hollander, E. P. (1993). Legitimacy, power, and influence: A perspective etings on compliance behavior: The foot-in-the-mouth effect. Jour-
norwerbal behavior (s. 151-164). New York: Springer-Verlag. debiasing judgments. Journal of Personality and Social Psychology, on relational features of leadership. W: M. M. Chemers, R. Ayman nal of Applied Social Psychology, 20,1185-1196.
Hepworth, J. T., West, S. G. (1988). Lynching and the economy: A time- 69,1069-1086. Hirt, E. R., McDonald, H. E., Erickson, G. A. (1995). (red.), Leadership theory and research: Perspectwes and direetions Howard, D. J. (1995). „Chaining" the use of influence strategies for pro-
series reanalysis of Hovland and Sears (1940). Journal of Personality and Howdo I remember thee? The role of encoding set and delay in (s. 29-47). San Diego, CA: Academic Press. ducing compliance behavior. Journal of Social Behavior and Per-
Social Psychology, 55,239-247. Herek, G. M. (1986). The instrumentalny reconstructive memo-ry processes. Journal of Experimentat Social Hollinger, R. C, Clark, J. P. (1983). Theftby employees. Lexington. MA: sonality, 10,169-185.
of attitudes. Toward a neofun- Psychology, 31, 379^09. Lexington Books. Howenstine, E. (1993). Market segmentation for recycling. Environment
ctional theory. Journal of Social Issues, 42,99-114. Herek, G. M., Hollinger, R. C, Dabney, D. A., Hayes, R. (1992). 1992 National retailse- and Behavior, 25,86-102.
Hirt, E. R., Zillman, D., Erickson, G. A„ Kennedy, C. (1992). Costs and
Capitanio, J. P. (1996). „Some of my best friends": Intergro-up contact, curity survey: Finał report. Gainesville: Universityof Florida Press. Hoyenga, K. B„ Hoyenga, K. (1993). Gender-related differences: Origins
benefits of allegiance: Changes in fans' self-ascribed competencies
concealable stigma, and heterosexuals' attitudes toward gay men and Hollinger, R. C, Dabney, D. A„ Lee, G„ Hayes, R. (1996). 1996 Natio- and outeomes. Needham Heights, MA: Allyn & Bacon.
after team victory versus defeat. Journal of Personality and Social
lesbian. Personality and Social Psychology Bulletin, 22,412-424. nal retail securitysurvey: Finał report. Gainesville: University of Flo- Hsu, F. L. K. (1983). RuggedindMdualism reconsidered. Knoxville: Uni-
Psychology, 63,724-738.
Herek, G. M., Janis, I. L, Huth, P. (1987). Decision making during inter- rida Press. versity of Tennessee Press.
Hochberg, A. (1996,19 kwietnia). 1971 schooi desegregation madę friends
national crisis: Is quality of process related to outcome? Journal of Holtgraves, T., Dulin, J. (1994). The Muhammad Ali effect: Differences Hughes, R. (1987). The fatalshore. New York: Knopf.
out of enemies. Ali Things Considered, National Public Radio.
ConflictResolution, 31,203-226. Hermann, W., Shaffer, M„ Cole, Y. between African Americans and European Americans in their per- Hull, C. L. (1934). Hypnosis and suggestibility. New York: D. Appleton-
Hochschild, A, (1997,14 kwietnia). Mr. Kurtz, I presume? New Yorker,
(1998,8 kwietnia). Woman beaten, kil- ceptions of a truthful bragger. Language and Communication, 14, Century.
s. 40-47.
led at mali. Arizona Republic, s. A1, A12. Hersey, P, Blanchard, K. 275-285. Hull, J., Bond, C. (1986). Social and behavioral consequences of alcohol
Hodgins, H., Zuckerman, M. (1990). The effect of nonverbal sensitivity
H. (1982). Management of organizational be- Holtgraves, T„ Srull, T. K. (1989). The effects of positive self-descriptions consumption and expectancy: A meta-analysis. Psychological Bul-
on social interaction. Journal of Nomerbal Behavior, 14,155-170.
/iawor(wyd. IV). Englewood Cliffs, NJ: Prentice-Hall. Hertwig, on impressions: General principles and individual differences. Per- letin, 99,347-360.
Hodgkinson, V. A., Weitzman, M. S. (1990). Giving and volunteering in
R„ Gigerenzer, G., Hoffrage, U. (1997). The reiteraction effect sonality and Social Psychology Bulletin, 15,452-462. Hunt, M. (1974). Sexualbehaviorin the 1970s. Chicago: Playboy Press,
the United States. Washington DC: Independent Sector.
in hindsight bias. Psychological Review, 104,194-202. Hewstone, Holtgraves, T., Yang, J-N. (1990). Politeness as universal: Cross-cul- Hunt, M. (1990). The compassionate beast. New York: William Morrow.
Hodgkinson, V. A., Weitzman, M. S. (1994). Giving and volunteering in
M. (1989). Casual attribution: From cognitiveprocesses to co- tural perceptions of request strategies and inferences based on Hunter, J. A, Platow, M. J., Howard, M. L, Stringer, M. (1996). Social
the United States. Washington DC: Independent Sector. Hoffman, C,
gnitwe beliefs. Oxford: Basil Blackwell. Higgins, E. T. (1987). Self- their use. Journal of Personality and Social Psychology, 59, identity and intergroup evaluation bias: Realistic categories and do-
Hurst, N. (1990). Gender stereotypes: Perception or ratio-nalization?
discrepancy: A theory relating self and affect. 719-729. main specific self-esteem in a conflict setting. European Journal of
Journal of Personality and Social Psychology, 58, 197-208.
Psychological Review, 94,319-340. Higgins, E. T. (1997). Beyond Homer-Dixon, T. F, Boutwell, J. H., Rathlens, G. W. (1993, luty). Environ- Social Psychology, 26,631-647.
Hoffman, L. R. (1959). Homogeneity of member personality and its effect
pleasure and pain. American Psychologist, mental change and violent conflict. Sdentific American, 38-45. Huston, T., Ruggiero, M., Conner, R., Geis, G. (1981), Bystander inter-
on group problem soiving. Journal ofAbnormal and Social Psycho-
52,1280-1300. Honts, C. R., Raskin, D. C, Kircher, D. C (1994). Mental and physical co- vention into crime: A study based on naturally oceurring episodes.
logy, 58,27-32.
Higgins, E. T„ Bargh, J. A., Lombardi, W. (1985). The naturę of priming untermeasures reduce the aceuracy of polygraph tests. Journal of Social Psychology Ouarterly, 44,14-23.
Hoffman, L. W., Manis, J. D. (1978). Influences of children on marital in- Applied Psychology, 79,252-259. Hyde, J. S. (1990). Meta-analysis and the psychology of gender differen-
effects on categorization. Journal of Experimentai Psychology: Le-
teraction and parental satisfactions and dissatisfactions. W: R. M. Honts, C. R. (1994). Psychophysiological detection of deception. Current ces. Signs, 16,55-73.
arning, Memory, and Cognition, 11,59-69. Higgins, R. L, Harris, R. N.
Lerner, G. B. Spanier (red.), Child influences on marital and family Direetions in Psychological Science, 3,77-82. Hyde, J. S. (1996). Where are the gender differences? Where are the
(1988). Strategie „alcohol" use: Drinking to self-handicap. Journal of
interaction (s. 165-213). New York: Academic Press. Hoffman, M. L. Hoorens, V., Nuttin, J. M, (1993). Overvaluation of own attributes: Merę gender similarities? W: D. M. Buss, N. M. Malamuth (red.), Sex, po-
Social and Clinical Psychology, 6 191-202.
(1984). Interaction of affect and cognition in empathy. W: C. E. Izard, J. ownershiporsubjectivefrequency? Social Cognition, 11,177-200. wer, conflict: Evolutionary and feminist perspectwes (s. 107-118).
Higgins, E. T„ King, G. A. (1981). Accessibility of social constructs: Infor- Kagan, R. B. Zajonc (red.), Emotions, cognitions, and behavior(s. 103- Hoover, C. W., Wood, E. E„ Knowles, E. S. (1983). Forms of social awa- New York: Oxford University Press.
mation-processing consequences of individual and contextual va- 131). Cambridge: Cambridge University Press. renessandhelping. Journal ofExperimental Social Psychology, 19, Hyde, J. S., Linn, M. C. (1988). Gender differences in verbal ability: A me-
577-590. ta-analysis. Psychological Bulletin, 104,53-69.
Hopf, C. (1993). Authoritarians and their families: Qualitative studies on Ickes, W. (1993). Traditional gender roles: Do they make, and then bre-
the origins of authoritarian personalities. W: W. F. Stone, G. Lede- ak, our relationships. Journal of Social issues, 49,71 -85.
Ickes, W., Patterson, M. L., Rajecki, D. W., Tanford, S, (1982). Behavio- James, W. (1907). Pragmatism. New York: Longmans, Green. Janicki, Jorden, D. L. (1993). Newspaper effects on policy preferences. Public
Joiner, T. E., Jr. (1994). Contagious depression: Existence, specificity to
ral and cognitive consequences of reciprocal versus compensato- M., Krebs, D. L (1998). Ewlutionary approaches to culture. W: C. Opinion huarterly, 57,191-204.
depressed symptoms, and the role of reassurance seeking. Jour-
ry responses to pre-interaclion expectancies. Social Cognition, 1, Crawford, D. L. Krebs (red.), Handbookofevolutionarypsychology: Josephs, R. A., Markus, H. R., Tarfodi, R. W. (1992). Gender and self-e-
nal of Personality and Social Psychology, 67,287-296.
160-190. Ideas, issues, andapplicatlons (s. 163-208). Mahwah, NJ: Er-Ibaum. steem. Journal ot Personality and Social Psychology, 63,391-402.
Joiner, T. E„ Alfano, M. S., Metalsky, G. I. (1992). When depression bre-
Ingham, A. G„ Levinger, G., Graves, J., Peckham, V. (1974). The Ringel- Janis, I. L. (1972). Victimsofgroupthink. Boston: Houghton-Mifflin. Jost, J. T, Banaji, M. R. (1994). The role of stereotyping in system-justi-
eds contempt: Reassurance seeking, self-esteem, and rejection of
mann effect: Studies of group slze and group performance. Journal Janis, I. L. (1983). Groupthink: Psychological studies ofpolicy decisions fication and the produetion of false consciousness. British Journal
depressed college students by their roommates. Journal of Abnor-
of Personallty and Soclal Psychology, 10,371-384. snd//asco8s(wyd. II), Boston: Houghton Mifflin. Janis, I. L. (1997). of Social Psychology, 33,1-27.
mal Psychology, 101,165-173.
Inman, M. L, Baron, R. S. (1996). influence of prototypeś on perceptions Groupthink. W: W. A. Lesko (red.), Readings in social Joule, R. V. (1987). Tobacco deprivation: The foot-in-the-door technique
Jones, E. E. (1979). The rocky road from acts to dispositions. American
of prejudice. Journal of Personality and Social Psychology, 70, psychology (wyd. III) (s. 333-337). Boston: Allyn & Bacon. Janis, I. L, versus the Iow-ball technique. European Journal of Social Psycho-
Psychologist, 34,107-117.
727-739. Mann, L (1977). Dedsion making: A psychological analysis of conflict, logy, (7,361-365.
Jones, E. E. (1990). Interpersonalperception. New York: Freeman.
Ińsko, C. A. (1965). Verbal reinforcementof attitude. Journal of Persona- choice, and commitment. New York: Free Press. Jones, E. E., Baumeister, R. F, (1976). The self-monitor looks at the in- Joule, R. V., Gouilloux, F, Weber, F. (1989). The lure: A new compliance
lity and Social Psychology, 2,621-623. Jankowiak, W. R. (1988). Sex differences in matę selection and sexuali- gratiator. Journal of Personality, 44,654-674. procedurę. Journal ot Sodal Psychology, (29,741-749.
Ińsko, C. A., (1984). Balance theory, fhe Jordan paradigm, and the West ty in the People's Republic of China. Australian Journal ofChinese Jones, E. E., Davis, K. E. (1965). From acts to dispositions: The attribu- Jourard, S. M., Rubin, J. E. (1968). Self-disclosure and touching: A stu-
tetrahedron. W: L. Berkowitz (red.), Advances in experimental so- Affairs, 20,63-83. tion process in person perception. W: L. Berkowitz (red.), Advances dy of two modes of interpersonal encounter and their inter-relations.
cial psychology (tom 18, s. 89-140). San Diego, CA: Academic Jankowiak, W. R., Fischer, E. F. (1992). A cross-cultural perspective on in experimental social psychology (tom 2, s. 220-266). New York: Journal of Humanistic Psychology, 8,39-48.
Press. romantic love. Bhnology, 31,149-155. Academic Press. Judd, C. M., Krosnick, J. A. (1989). The structural bases of consistency
Ińsko, C. A., Drenan, S„ Solomon, M. R., Smith, R„ Wadę, T. J. (1983). Janoff-Bulman, R., Wadę, M. B. (1996). The dilemma of self-advocacy for Jones, E. E., Harris, V. A. (1967). The attribution of aftitudes. Journal of among political attitudes. W: A. R. Pratkanis, S. J. Breckler, A. G.
Conformity as a function of the consistency of positive self-evalua- women: Another case of blaming the victim? Journal of Social and Experimental Social Psychology, 3,1-24. Greenwald (red.), Attitude structure and function (s. 99-128).
tion with being liked and belng right. Journal ofExperimental Social Clinical Psychology, 15,143-152. Jones, E. E., Gergen, K. J., Jones, R. G. (1963). Tactics of ingratiation Hillsdale, NJ: Erlbaum.
Psychology, 19,341-358. Jemmott, J. B„ III, Ditto, P. H., Croyle, R. T. (1986). Judging health sta- among leaders and subordinates in a status hierarchy. Psychologi- Judge, T. A., Bretz, R. D., Jr. (1994). Political influence behavior and^a-
Ińsko, C. A., Schopler, J., Graetz, K. A., Drigotas, S. M., Currey, D. P., tus: Effects of perceived prevalence and personal relevance. Jour- cal Monographs, 77(3, cały numer 566), s. 20. reer success. Journal of Management, 20,43-65.
Smith, S. L, Brazil, D., Bornstien, G. (1994). lndividual-intergroup nal of Personality and Social Psychology, 50,899-905. Jones, E. E., Jones, R. G., Gergen, K. J. (1963). Some conditions affec- Jussim, L. (1991). Social perception and social reality: A reflection-con-
discontinuity in the Prisoner's Dilemma Damę. Journal of Conflict Jensen-Campbell, L. A., Graziano, W. G., West, S. G. (1995). Dominan- ting the evaluation of a conformist. Journal of Personality, 31, struetion model. Psychological Review, 98,54-73.
Resolution, 38,87-116. ce, prosocial orientation, and female preferences: Do nice guys re- 270-288. Jussim, L., Eccles, J., Madon, S. (1995). Social perception, social stere-
Ińsko, C. A„ Schopler, J., Hoyle, R. H., Dardis, G. J., Graetz, K. A. (1990). ally finish last? Journal of Personality and Social Psychology, 68, Jones, E. E., McGillis, D. (1976). Correspondent inferences and the at- otypes, and teacher expectations: Accuracy and the quest for the
lndividual-group discontinuity as a function of fear and greed. Jour- 427-440. tribution cube: Acomparative reappraisal. W: J. H. Harvey, W. J. Ic- powerful self-fulfilling prophecy. W: M. P. Zanna (red.), Advancesin
nal of Personality and Social Psychology, 58,68-79. Jo, E., Berkowitz, L. (1994). A priming effect analysis of media influences: kes, R. F. Kidd (red.), New directions in attribution research (tom 1, experimental social psychology (tom 27, s. 215-255). New York:
Ińsko, C. A„ Smith, R. H., Alicke, M. D., Wadę, J., Taylor, S. (1985). Con- An update. W: J. Bryant, D. Zillmann (red.), Media effects: Advan- s. 389-420). Hillsdale, NJ: Erlbaum. Academic Press.
formity and group size: The concern with being right and the con- ces in theory research (s. 43-60). Hillsdale, NJ: LEA. Jones, E. E., Nisbett, R. E. (1972). The actor and the observer: Diver- Jussim, L, Nelson, T. E., Manis, M., Soffin, S. (1995). Prejudice, stereo-
cern with being liked. Personality and Social Psychology Bulletin, Jockin, V., McGue, M., Lykken, D. T. (1996). Personality and divorce: gent perceptions of the causes of behavior. W: E. E. Jones, D. E. types, and labeling effects: Sources of bias in person perception.
11,41-50. A genetic analysis. Journal of Personality and Social Psychology, Kanouse, H. H. Kelley, R. E. Nisbett, S. Valins, B. Weiner (red.), At- Journal of Personality and Sodal Psychology, 68,228-246.
Isen, A. M. (1987). Positive affect, cognltive processes, and social beha- 71,288-299. tribution: PerceMng the causes ofbehavior[s, 79-94). Morristown, Kacmar, K. M., Delery, J. E., Ferris, G. R. (1992). Differential effective-
vior. W: L. Berkowitz (red.), Advances in experimental social psy- John, O. P., Robins, R. W. (1994). Accuracy and bias in self-percep- NJ: General Learning Press. ness of applicant impression management tactics on employment
chology (tom 20, s. 203-253). New York: Academic Press. tion: lndividual differences in self-enhancement and the role of Jones, E. E., Pittman, T. S. (1982). Toward a generał theory of strategie inten/iew decisions. Journal of Applied Social Psychology, 22,
Isen, A. M., Levin, P. F. (1972). Effects of feeling good on helping: Coo- narcissism. Journal of Personality and Social Psychology, 66, self-presentation. W: J. Suls (red.), Psychological perspectwes on 1250-1272.
kies and kindness. Journal of Personality and Social Psychology, 206-219. theself(\om 1, s. 231-262). Hillsdale, NJ: Erlbaum. Kadlec,D.(1997,5ma]a).Thenewworldofgiving. Time, 149,s.62-64.
21,384-388. Johnson, F. L, Aries, E. J. (1983). Conversational patterns among sa- Jones, E. E„ Rhodewalt, F. (1982). The self-handicapping scalę. (Udo- Kahan, D. M. (1997). śxial influence, social meaning, and deterrence.
Isen, A. M., Shalker, T. E., Clark, M„ Karp, L. (1978). Affect, accessibili- me-sex pairs of late adolescent close friends. Journal of Genetic stępniony przez F. Rhodewalt, Department of Psychology, Univer- Wginia Law Review, 83,349-395.
ty of materiał in memory, and behavior. Journal of Personality and Psychology, 142,225-238. sity of Utah). Kahneman, D. (1973). Attention and eflort. Englewood Cliffs, NJ: Prenti-
Social Psychology, 36,1-12. Johnson, B. I, Eagly, A. H. (1989). The effect of involvement on persu- Jones, E. E., Rhodewalt, F, Berglas, S„ Skelton, J. A. (1981). Effects of ce Hali.
Isenberg, D. J. (1986). Group polarization: A critical review and meta-a- asion: A meta-analysis. Psychological Bulletin, 106,290-314. strategie self-presentation on subsequent self-esteem. Journal of Kahneman, D., Knetsch, J„ Thaler, R. (1986). Fairness and the assum-
nalysis. Journal of Personality and Social Psychology, 50, Johnson, D. (1993). The politics of violence research. Psychological Personality and Social Psychology, 41,407-421. ptions of economies. Journal of Business, 59, S285-S300.
1141-1151. Science, 4,131-133. Jones, E. E., Sigall, H. (1971). The bogus pipeline: A new paradigm for Kahneman, D., Knetsch, J. L, Thaler, R. H. (1991). The endowment ef-
lyegnar, S., Peters, M. D., Kinder, D. R., Krosnick, J. A. (1984). The eve- Johnson, D. J., Rusbult, C. E. (1989). Resisting temptation: Devaluation measuring affect and attitude. Psychological Bulletin, 76,349-364. fect, loss aversion, and status quo bias. Journal of Economic Per-
ning news and presidential evaluations. Journal of Personality and of alternative partners as a means of maintaining commitment in Jones, E. E„ Wortman, C. (1973). Ingratiation: Anattributionalapproach. spectives, 5,193-206.
Social Psychology, 46,778-787. close relationships. Journal of Personality and Social Psychology, Morristown, NJ: General Learning Corporation. Kahneman, D., Tversky, A. (1972). Subjective probability: A judgment of
Izard, C. E. (1971). The face of emotion. New York: Appleton-Century- 57,967-980. Jones, S. C, Regan, D. T. (1974). Ability evaluation through social com- representativeness. Cognitive Psychology, 3,430-454.
Crofts. Johnson, D. W., Johnson, R. (1975). Learning togetherandalone: Coo- parison. Journal of Experimental Social Psychology, 10,142-157. Kalven, H., Jr., Zeisel, H. (1966). The American jury. Boston: Little, Brown.
Izard, C. E. (1990). Facial expressions and the regulation of emotions. peration, competition, and indMdualization. Englewood Cliffs, NJ: Jones, W. H., Carver, M. D. (1991). Adjustment and coping implications Kamp, J„ Brooks, P. (1991). Perceived organizational ciimate and emplo-
Journal of Personality and Social Psychology, 58,487-498. Prentice-Hall. of lonelines. W: C. R. Snyder, D. R. Forsyth (red.), Handbook ofso- yee counterproductivity. Journal of Business and Psychology, 5,
Jackson, L. M., Esses, V. M. (1997). Of scripture and ascription: The re- Johnson, D. W., Johnson, R. T. (1994). Cooperative learning in the cul- cial and clinical psychology (s. 395^110). New York: Pergamon. 447-458.
lation between religious fundamentalism and intergroup helping. turally diverse classroom. W: R. DeWliar, C. Fultis, J. Cummings Jones, W. H., Cavert, C. W., Snider, R. L, Bruce, T. (1985). Relational Kanazawa, S. (1992). Outcome or expectancy? Antecedent of sponta-
Personality and Social Psychology Bulletin, 23,893-906. (red.), Cultural diversity in schools (s. 57-74). New York: SUNY stress: An analysis of situations and events associated with loneli- neous causal attribution. Personality and Social Psychology Bulle-
Jackson, S. E. (1992). Team composition in organizational settings: Is- Press. ness. W: S. Duck, D. Perlman (red.), Understanding personal rela- tin, 18,659-668.
sues in managing an increasingly diverse work force. W: S. Wor- Johnson, D. W., Johnson, R., Maruyama, G. (1984). Goal interdependen- tionships: An interdisdplinaryapproach (s. 221-242). Beverly-Hills, Kaniasty, K., Norris, F. N. (1995). Mobilization and deterioration of social
chel, W. Wood, J. A. Simpson (red.), Group process andproductl- ce and interpersonal attraction in heterogeneous classrooms: CA: Sagę. support following natural disasters. Contempory Directions in Psy-
vity{s. 138-173). Newbury Park, CA: Sagę. A meta-analysis. W: N. Miller, M. B. Brewer (red.), Groups in con- Jones, W. H., Freemon, J. E., Goswick, R. A. (1981). The persistence of chological Science, 4,94-98.
Jacobs, B. A. (1993). Getting narced: Neutralization of undercover iden- tact(s. 187-213). New York: Academic Press. loneliness: Self and other determinants. Journal of Personality, 49, Kanter, R. M. (1977). Men and women ofthe Corporation. New York: Ba-
tity discreditation. Deviant Behavior, 14,187-208. Johnson, M. H., Magaro, P. A. (1987). Effects of mood and severity on 27-48. sic Books.
Jacobs, J. R. (1992). Facilitators of romantic attraction and their relation memory processes in depression and mania. Psychological Bulle- Jones, W. H., Hobbs, S. A., Hockenbury, D. (1982). Loneliness and so- Kantola, S. J„ Syme, G. J., Campbell, N. A. (1984). Cognitive dissonan-
to lovestyle. Social Behavior and Personality, 20,227-234. tin, 101,28^(0. cial skill deficits. Journal of Personallty and Social Psychology, 42, ce and energy consep/ation. Journal of Applied Psychology, 69,
Jacobs, R. C, Campbell, D. T. (1961). The pefpetuation of an arbitrary Johnson, R. W., Kelly, R. J„ LeBlanc, B. A. (1995). Motivational basis of 682-689. 416-421.
tradition through several generations of a laboratory microculture. dissonance: Aversive consequences or inconsistency. Personality Jones, W. H., Sansone, C, Hełm, B. (1983). Loneliness and interperso- Kaprio, J., Koskenvuo, M., Rita, H. (1987). Mortality after bereavement:
Journal of Abnormal and Social Psychology, 62,649-658. and Social Psychology Bulletin, 21,850-855. nal judgments. Personality and Social Psychology Bulletin, 9, A prospective study of 95 647 widowed persons. American Journal
James, W. (1890). Princlples of psychology. New York: Henry Holt. 437-441. of Public Health, 77,283-287.
Karau, S. J., Williams, K. D. (1993). Social loafing: A meta-analytio re- Kenrick, D. I, Sadalla, E. K., Keefe, R. C. (1998). Evolutionary cognlti- Killeya, L. A., Johnson, B. T. (1998), Experimental induction of biased sy-
Keltner, D., Ekman, P. (1994). Facial expresslons in emotion. W: V. S.
view and theoretical integration. Journal of Personality and Social ve psychology: The missing heart of modern cognitive science. W: stematic processing: The directed thought technique. Personality
Ramachandran (red.), Encyclopedia of Human Behavior(tom 2, s.
Psychology, 65,681-706. Karały, P. (1993). Mechanisms of self- C. Crawford, D. Krebs (red.), Handbook of evolutionary psycholo- and Social Psychology Bulletin, 24,17-33.
361-369). San Diego: Academic Press.
regulation: A systems view. Annu- gy: Ideas, issues, and applications (s. 485-514). Mahwah, NJ: Er- Killworth, P. D., Bernard, H. R. (1976). Informant accuracy in social ne-
Keltner, D., Ellsworth, P. C, Edwards, K. (1993). Beyond simple pessi-
al Review of Psychology, 44,23-52. Ibaum. twork data. Human Organization, 35,269-296.
mism: Effects of sadness and anger on social perception. Journal of
Karp, D. R., Gaulding, C. L. (1995). Motational underpinning of com- Kenrick, D. T„ Sheets, V. (1994). Homicidal fantasies. Ethologyand So- Kim, H. S., Baron, R. S. (1988). Exercise and the illusory correlation:
Personality and Social Psychology, 64, 740-752. Kenny, D. A. (1994).
mand-and-control, market-based, and voluntarist environmental dobiology, 14,231-246. Does arousal heighten stereotypie processing? Journal of Experi-
Interpersonalperception: Asocialrelations analysis.
policies. Human Relations, 48,439-465. Kenrick, D. T„ Stringfield, D. O. (1980). Personality traits and the eye of mental Social Psychology, 24,366-380.
New York: Guilford.
Kashima, Y., Triandis, H. C. (1986). The sslf-serving bias in attributions the beholder: Crossing some traditional philosophical boundaries Kimmel, P. R. (1997). Cultural perspectwes on international negotiations.
Kenny, D. A., DePaulo, B. M. (1993). Do people know how others view
as a coping strategy: Across-cultural study. Journal of Cross-Cul-tural in the search for consistency in all of the people. Psychological Re- W: L. A. Peplau, S. E. Taylor (red.), Sodocultural perspectives in
them? An empirical and theoretical account. Psychological Bulle-
Psychology, 17,83-97. Kashy, D. A„ DePaulo, B. M. (1996). Who lies? view, 87,88-104. social psychology (s. 395-411). New York: Prentice-Hall.
tin, 114,145-161.
Journal of Personality Kenrick, D. I, Trost, M. R., Sheets, V. L. (1996). The feminist adranta- Kinsey, A. C, Pomeroy, W. B„ Martin, C. E. (1948). Sexual behavior in
Kenny, D. A., Kashy, D. A. (1994). Enhanced co-orientation in the per-
and Social Psychology, 70,1037-1051. Kassin, S. M„ Klechel, K. L. ges of an evolutionary perspective. W: D. M. Buss, N. Malamuth the human małe. Philadelphia: Saunders.
ception of friends: A social relations analysis. Journal of Personality and
(1996). The social psychology of false con-fessions: Compliance, (red.), Sex, power, conflict: Feminist and evolutionary perspectwes Kinsey, A. C, Pomeroy, W. B., Martin, C. E„ Gebhard, P. H. (1953). Se-
Social Psychology, 67,1024-1033. Kenny, R. A., Blascovich, J., Shaver,
intemalization, and confabulation, Psycholo-gical Science, 7,125-128. (s. 29-53). New York: Oxford University Press. xual behavior in the human female. Philadelphia: Saunders.
P. R. (1994). Implicit leadership the-ories: Prototypes for new leaders.
Katz, D. (1960). The functional approach to the study of attitudes. Public Kernis, M. H., Cornell, D. R, Sun, C-R., Berry, A., Harlow, T. (1993). The- Kipnis, D. (1984). The use of power in organizations and in interpersonal
Basic and Applied Social Psychology, 15,409^t37.
Opinion Quarterly, 24,163-204. re's morę to self-esteem than whether it is high or Iow: The impor- settings. W: S. Oskamp (red.), Applied social psychology annual
Kenrick, D. T. (1991). Proximate altruism and ultimate selfishness. Psy-
tance of stability of self-esteem. Journal of Personality and Social (tom 5, s. 179-210). Newbury Park, CA: Sagę.
Katz, I., Wackenhut, J., Hass, R. G. (1986). Racial ambivalence, value chological Inąuiry, 2,135-137.
Psychology, 65,1190-1204. Kirkpatrick, L. A., Hazan, C. (1994). Attachment styles and close relation-
duality, and behavior. W: J. F. Dovidio, S. L. Gaertner (red.), Preju- Kenrick, D. T., Cialdini, R. B. (1977). Romantic attraction: Misattribution
Kernis, M. H., Grannemann, B. D., Barclay, L. C. (1989). Stability and le- ships: A four year prospective study. Personal Relationships, 1,
dice, discrimination, andracism (s. 35-59). Orlando, FL: Academic versus reinforcement explanations. Journal of Personality and So-
vel of self-esteem as predictors of anger arausal and hostility. Jo- 123-142.
Press. cial Psychology, 35,381-391.
urnal of Personality and Social Psychology, 56,1013-1023. Kirkpatrick, L. A„ Shaver, P, (1988). Fear and afliliation reconsidered
Keating, C. F., Mazur, A., Segall, M. H. (1977). Facial gestures which in- Kenrick, D. T., Funder, D. C. (1988). Profiting from controversy: Les-
Kernis, M. H., Grannemann, B. D., Barclay, L. C. (1992). Stability of self- from a stress and coping perspective: The importance of cognitive
fluence the perception of status. Sodometry, 40,374-378. Keinan, G. sons from the person-situation debatę. American Psychologist,
esteem: Assessment, correlates, and excuse making. Journal of elarity and fear reduetion. Journal of Sodal and Clinical Psycholo-
(1987). Decision making under stress: Scanning of alternati-ves under 43,23-34.
Personality, 60,621-644. gy, 7,214-233.
controllable threats. Journal of Personality and Social Psychology, Kenrick, D. T., Gabrielidis, C, Keefe, R. C, Cornelius, J. (1996). Adole- Kerr, N. L. (1983). Motivation losses in smali groups: A social dilemma Kirmani, A. (1990). The effect bf perceived advertising cost on brand per-
52,639-644, scents' age preferenoes for dating partners: Support for an eralutio- analysis. Journal of Personality and Social Psychology, 45, ceptions. Journal of Consumer Research, 17,160-171.
Keinan, G., Hobfall, S. E. (1989). Stress, dependency, and social sup- nary model of life-history strategies. Child Development, 67, 819-828. Kirmani, A., Wright, P. (1989). Money talks: Perceived advertising expen-
port: Who benefits from husband's presence in delivery? Journal of 1499-1511. Kerr, N. L. (1995). Norms in social dilemmas. W: D. A. Schroeder (red.), se and expected product quality. Journal of Consumer Research,
Social and Clinical Psychology, 8,32-44. Kenrick, D. T„ Groth, G. R., Trost, M. R., Sadalla, E. K. (1993). Integra- Social dilemmas: Perspectwes on indwiduals and groups (s. 16, 344-353.
Kellerman, J„ Lewis, J„ Laird, J. D. (1989). Looking and loving: The ef- ting evolutionary and social exchange perspectives on relation- 31-47). Westport, CT: Praeger. Kissinger, H. (1982). Years ofupheaml. Boston: Little, Brown.
fects of mutual gazę on feelings of romantic love. Journal of Rese- ships: Effects of gender, self-appraisal, and involvement level on Kerr, N. L, Atkin, R. S„ Stasser, G„ Meek, D., Holt, R. W., Davis, J. H. Kissinger, H. (1994). Eulogy delivered at Nixon Funeral, 27 kwietnia,
arch in Personality, 23, 145-161. matę selection criteria. Journal of Personality and Social Psycholo- (1976). Guilt beyond a reasonable doubt: Effects of concept defini- 1994,YorbaLinda,CA.
Kellermann, A. L., Rivara, F. P., Rushforth, N. B., Banton, J. B., Reay, O. gy, 64,951-969. tion and assigned decision rule on the judgments of mock jurors. Kitayama, S., Markus, H. R. (1994). Emotion and culture: Empirical stu-
I, Francisco, J. T., Locci, A. B., Prodzinski, J. P, Hackman, B. B., Kenrick, D. T., Johnson, G. A. (1979). Interpersonal attraction in aver- Journal of Personality and Social Psychology, 34,282-294. diesofmutual/ntoice. Washington, DC: American Psychological
Somes, G. (1993). Gun ownership as a risk factor for homicide in sive environments: A problem for the classical conditioning pa- Kerr, N. L, Bruun, S. E. (1981). Ringelman revisted: Alternative explana- Association.
the horae. New England Journal of Medicine, 329,1084-1091. radigm? Journal of Personality and Social Psychology, 37, Kitayama, S„ Markus, H. R., Matsumoto, H„ Norasakkunkit, V. (1997).
tions for the social loafing effect. Personality and Social Psycholo-
Kelley, H. H. (1950). The warm-cold variable in first impressions of per- 572-579. lndividual and collective processes in the construetion of the self:
gy Bulletin, 7,224-231.
sons. Journal of Personality, 18,43M39. Kelley, H. H. (1967). Kenrick, D. T., Keefe, R. C. (1992). Age preferences in mates reflect sex Self-enhancement in the United States and self-criticism in Ja-
Kerr, N. L, Bruun, S. E. (1983). Dispensability of member effort and gro-
Attribution theory in social psychology. W: D. Levi-ne (red.), differences in human reproductive strategies. Behavioral and Bra- pan. Journal of Personality and Social Psychology, 72, 1245-
up motivation losses: Free-rider effects. Journal of Personality and
Nebraskasymposium on motivation (tom 15, s. 192-240). Lincoln: in Sciences, 15,75-133. 1267.
Social Psychology, 44,78-94.
University of Nebraska Press. Kelley, H. H. (1973). The processes of Kenrick, D. I, Keefe, R. C, Bryan, A., Barr, A., Brown, S. (1995). Age Kivett, V. R. (1978). Loneliness and the rural widów. The Family Coordi-
Kerr, N, L, Garst, J., Lewandowski, D. A., Harris, S. E. (1997). That still
causal attribution. American Psy- preferences and matę choice among homosexuals and heterose- nator, 27,389-394.
smali wice: Commitment to cooperate as an internalized versus
chologist, 28,107-128. xuals: A case modular psychological mechanisms. Journal of Per- Kleck, R. E., Vaughan, R. C, Cartwright-Smith, J., Vaughan, K. B„ Col-
a social norm. Personality and Social Psychology Bulletin, 23,
Kelley, H. H., Cunningham, J. D„ Grisham, J. A., LeFebre, L. M., Sink, sonality and Social Psychology, 69,1166-1172. Kenrick, D. T., by, C, Lanzetta, J. T. (1976). Effects of being observed on expres-
1300-1311.
C. R., Yablon, G. (1978). Sex differences in comments madę during MacFarlane, S. (1986). Ambient temperaturę and horn honking: A sive subjective and physical responses to painful stimuli. Journal of
Kerr, N. L, Kaufman-Gilliland, C. M. (1994). Communication, commit-
conflict wilhin heterosexual pairs. SexRoles, 4,473-492. Kelley, H. H., field study of interpersonal hostility. Emironment and Behavior, Personality and Social Psychology, 34,1211-1218.
ment, and cooperation in social dilemmas. Journal of Personality
Stahelski, A. J. (1970). Social interaction basis of coopera-tors' and 78,179-191. Klein, W. M., Kunda, Z. (1993). Maintaining self-serving social compari-
and Social Psychology, 66,513-529.
competitors' beliefs about others. Journal of Personality and Social Kenrick, D. T., Montello, D. R., Gutierres, S. E., Trost, M. R. (1993). Ef - sons: Biased reconstruetion of past behaviors. Personality and So-
Kerr, N. L, MacCoun, R. J. (1985). The effects of jury size and polling
Psychology, 16,66-91. Kelly, A. E. (1998). Clients'secret keeping in fects of physical attracth/eness on affect and perceptual judgment: cial Psychology Bulletin, 19,732-739.
method on the process and product of jury deliberation. Journal of
outpatient therapy. Journal When social comparison overrides social reinforcement. Personality Klinger, E. (1975). Consequences of commitment to and disengagement
Personality and Social Psychology, 48,349-363.
ofCounseling Psychology, 45,50-57. and Social Psychology Bulletin, 19,195-199. Kenrick, D. T„ Neuberg, S. from incentives. Psychological Review, 82,1-25.
Kiecolt-Glaser, J., Garner, W., Spreicher, C, Penn, G., Holliday, J., Gla-
Kelly, A. E., Kahn, J. H. (1994). Effects of suppression of personal intru- L, Zierk, K., Krones, J. (1994). Evolution and social cognition: Contrast Klinger, E. (1997). Meaning and void: Inner experience and the incen-
ser, R. (1985). Psychosocial modifiers of immunocompetence in
sive thoughts. Journal of Personality and Social Psychology, 66, 998- effects as a function of sex, dominance, and physical attractiveness. tives in people's lives. Minneapolis: University of Minnesota
medical students. Psychosomatic medicine, 46,7-14.
1006. Kelly, A. E., McKillop, K. J, (1996). Consequences of revealing Personality and Social Psychology Bulletin, 20,210-217. Press.
Kiesfer, C. A., Pallak, M. S. (1975). Minority influence: The effect of ma-
personal Kenrick, D. T., Nieuweboer, S., Buunk, A. P. (1995). Age differences in Knight, G. P„ Fabes, R. A., Higgins, D. A. (1996). Concerns about dra-
jority reactionaries and defectors, and minority and majority com-
secrets. Psychological Bulletln, 120,450-465. Kelly, E. L, Conley, J. J. matę choice across cultures and across historical periods. Referat wing causal inferences from meta-analysis: An example in the stu-
promisers, upon majority opinion and attraction. European Journal
(1987). Personality and compatibility: A prospec-tive analysis of marital przedstawiony na wspólnym spotkaniu Towarzystwa Eksperymen- dy of gender differences in aggression. Psychological Bulletin, 119,
of Social Psychology, 5,237-256.
stability and marital satisfaction. Journal of Personality and Social talnej Psychologii Społecznej i Europejskiego Stowarzyszenia 410-421.
Kiesler, S., Sproull, L, Waters, K. (1996). A prisoner's dilemma experi-
Psychology, 52,27-40. Kelman, H. C. (1997). Group processes in the Eksperymentalnej Psychologii Społecznej, Washington, D. C, paź- Knowles, E. S. (1982). From individuals to group members: A dialec-
ment on cooperation with people and human-like computers. Jour-
resolution of international dziernik. tic for the social science. W: W. Ickes, E. S. Knowles (red.), Per-
nal of Personality and Social Psychology, 70,47-65.
conflicts. American Psychologist, 52,212-220. Kelman, H. C. (1998). sonality, roles, and social behavior (s. 1-25). New York: Sprin-
Kenrick, D. T„ Sadalla, E. K., Groth, G., Trost, M. R. (1990). Ewlution, Kihlstrom, J. F., Cantor, N., Albright, J. S„ Chew, B. R., Klein, S. J., Nie-
Soclal-psychological contributions to peacemaking and peacebuilding in ger-Verlag.
traits, and the stages of human courtship: Qualifying the parental in- denthal, P. M. (1988). Information processing and the study of the
the Middle East. Applied Psychology; An international review, 47,5-28. Knox, R. E., Inkster, J. A. (1968). Postdecisionaldissonanceatposttime.
vestment model. Journal of Personality, 58,97-117. self. W: L. Berkowitz (red.), Advances in experimental social psy-
chology (tom 21, s. 145-178). New York: Academic Press. Journal of Personality and Sodal Psychology, 8,319-323.
Knox, R. E., Safford, R. K. (1976). Group caution atthe race track. Jour- Krebs, D. L. (1991). Altruism and egoism: Afalse dichotomy? Psycholo- LaFrance, M., Banaji, M. (1992). Toward a reconsideration of the gender- Latanś, B. (1996). Dynamie social impact: The creatlon of culture by com-
nal of Experimental Social Psychology, 12,317-324. Kobler, J. (1971). gical Inąuiry, 2,137-139. emotion relationship. W: M. S. Clark (red.), Emotlon and social be- munication. Journal of Communication, 46,13-25.
Capone: The life and world ofAl Capone. New York: Krebs, D. L, Denton, K. (1997). Social illusions and self-deception: The havior: Review of personality and social psychology (tom 14, s. Łatane, B., Bourgeois, M. J. (1996). Experimental evidence for dynamie
G. P. PutnarrTs Sons. evolution of biases in person perception. W: J. A. Simpson, D. T. 178-201). Newbury Park, CA: Sagę. social Impact: The emergence of subcultures in eleetronic groups.
Koestner, R., McClelland, D, C. (1990). Perspectives on competence mo- Kenrick (red.), Evolutionary socialpsychology (s. 21-48). Mahwah, LaFrance, M., Mayo, C. (1978), Moving bodies: Nomerbal communica- Journal of Communication, 46,35^t7.
tivation. W: L. A. Pervin (red.), Handbookof personality: Theoryand NJ: Erlbaum. tion in social relationships. Monterey, CA: Brooks/Cole. Latanś, B., Darley, J. M. (1968). Group inhibition of bystander interven-
research (s. 527-548). New York: Guilford. Koestner, R., Wheeler, L. Krebs, D. L, Russell, C. (1981), Role taking and altruism: When you put Laird, J. D. (1974). Self-attribution of emotion: The effects of expressive tion in emergencles. Journal of Personality and Social Psychology,
(1988). Self-presentation in personal relation- yourself in another's shoes will they take you to their owner's aid? behavior on the quality of emotional experience. Journal of Perso- 10,215-221.
ships: The influence of implicit notions of attraction and role expec- W: J, P. Rushton, R. M. Sorrentino (red.), Altruism and helping be- nality and Social Psychology, 29,475-486. Latanś, B., Darley, J. M. (1970). The unresponsive bystander: Why does-
tations. Journal of Social and Personal Relationships, 5,149-160. havior: Social, personality, and developmental perspectwes (s. Lamm, H., Myers, D. G. (1978). Group-induced polarization of attitudes n't he help? New York: Appleton-Century-Croft.
Kohn, A. (1993). Punishedby rewards. New York: Houghton Mifflln. 137-165). Hillsdale, NJ: Erlbaum. and behavior. W: L. Berkowitz (red.), Advances In experlmental so- Latanś, B., UHerrou, T. (1996). Spatial elustering in the conformity gamę:
Kohnken, G. (1987). Training police officers to detect deceptive eyewit- Kremer, J., Barry, R., McNally, A. (1986). The misdirected letter and cial psychology (tom 11, s. 145-195). Orlando, FL: Academic Dynamie social impact in eleetronic groups. Journal of Personality
ness statements: Does itwork? Social Behavlour, 2,1-17. Kolditz, the quasi-questionnaire: Unobtrusive measures of prejudice in Press. and Social Psychology, 70,1218-1230.
T. A„ Arkin, R. M. (1982). An impression management interpre- Northern Ireland. Journal of Applied Social Psychology, 16, Lampinen, J. M., Smith, V. L. (1994, lipiec). Do source expertlse and In- Latanś, B„ Liu, J. H., Nowak, A„ Bonevento, M„ Zheng, L. (1995). Di-
tation of the self-handicapping strategy. Journal of Personality and 303-309. dmdualdifferences affectsuggestlbility through discrepancydetec- stance matters: Physical space and social impact. Personality and
Social Psychology, 43,492-502. Komarcwsky, M. (1964). Blue Krosnick, J. A. (1988). The role of attitude importance in social evalua- tion or discrepancy resolution? Referat przedstawiony na spotkaniu Social Psychology Bulletin, 21,795-805.
collar marriage. New York: Random Hou- tion: A study of policy preferences, presidential candidate evalua- Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego, Washington, D. Latanś, B., Schachter, S. (1962). Adrenalinę and awidance learnlng. Jo-
se. Komorita, S. S., Barth, J. M. (1985). Components of reward in tions, and voting behavior. Journal of Personalny and Social Psy- C. urnal ofComparative and Physlological Psychology, 55,369-372.
social di- chology, 55,196-210. Lancaster, J. B. (1975). Primate behavlor and the emergence ofhuman Latanś, B„ Williams, K„ Harkins, S. (1979). Many hands make light the
lemmas. Journal of Personality and Social Psychology, 48, Krosnick, J. A., Betz, A. L, Jussim, L. J., Lynn, A. R. (1992). Subliminal culture. New York: Holt, Rinehart, & Winston. work: The causes and consequences of social loaflng, Journal of
364-373. Komorita, S. S., Hilty, J. A„ Parks, C. D, (1991). conditioning of attitudes. Personality and Social Psychology Bulle- Landau, S. F. (1988). Wolent crime and its relation to subjective social Personality and Social Psychology, 37,822-832.
Reciprocity and coope- tin, 18,152-162. stress indicators: The case of Israel. Aggressive Behavior, 14, Lau, R. R., Russell, D. (1980). Attribution in the sports pages. Journal of
ration in social dilemmas. Journal of Conflict Resolution, 35, Krueger, J., Zeiger, J. S. (1993). Social categorization and the truły false 337-362. Personality and Social Psychology, 39,29-38.
494-518. Komorita, S, S., Parks, C. D. (1995). Interpersonal consensus effect. Journal of Personality and Social Psychology, 65, Landau, S. F., Raveh, A. (1987). Stress factors, social support, and vlo- Laube, J. (1985). Health care provlders as disaster victlms. W: J, Laube,
relations: Mixed-mo- 670-680. lence in Israeli society: A quantitative analysis. Aggressive Beha- S. Murphy (red.), Perspectives on disaster recovery(s. 210-228).
tlve interaction. Annual Review of Psychology, 46,183-207. Kruglanski, A. W„ Freund, T. (1983). The freezing and unfreezing of lay- vior, 13,67-85. Norwalk, CT: Appleton-Century-Crofts.
Komorita, S. S., Parks, C. D., Hulbert, L. G. (1992). Reciprocity and the inferences: Effects on impressional primacy, ethnic stereotyping, Landis, D., Brislin, R. W. (1983). Handbook of intercultural training. New Laughlin, P. R. (1980). Social combinatlon process of cooperatlve prob-
induction of cooperation in social dilemmas. Journal of Personality and numerical anchoring. Journal of Experimental Social Psycho- York: Pergamon, lem-solving groups at verbal intelleotive tasks. W: M. Fishbein
and Social Psychology, 62,607-617. Korda, M. (1975). logy, 19,448-468, Lane, C. (1991,7 stycznia). Saddam's Endgame, Newsweek, s. 14-18. (red.), Progress In social psychology (tom 1, s. 127-155). Hillsda-
PowerIHowtogetit, howtouseit. New York: Random Kruglanski, A. W., Mayseless, O. (1988). Contextual effects in hypothe- Lane, J. D., Wegner, D. M. (1995). The cognitive consequences of sec- le, NJ: Erlbaum.
House. sis testing: The role of competing altematives and epistemic moti- recy. Journal of Personality and Social Psychology, 69,237-253. Laughlin, P. R., Ellis, A. L. (1986). Demonstrability and social combina-
Kors, D. J., Linden, W., Gerin, W. (1997). Evaluation interferes with so- vations. Social Cognition, 6,1-20. Langer, E. J. (1975). The illusion of control. Journal of Personality and tion processes on mathematlcal intellective tasks. Journal ofExpe-
cial support: Effects of cardiovascular stress reactivity in women. Social Psychology, 32,311-328. rimentai Social Psychology, 22,177-189.
Krull, D. S. (1993). Does the grist change the mili? The effect of the per-
Journal of Social and Clinical Psychology, 16,1-23. Korte, C„ Kerr, Langer, E. J. (1989). Mlndfulness. Reading, MA: Addison-Wesley. Laursen, B., Bukowskl, W. M. (1997). A developmental gulde to the or-
ceiver's international goal on the process of social inference. Per-
N. (1975). Response to altruistic opportunities under ur- Langer, E. J. (1989). Minding matters: The consequences of mindles- ganization of close relationships. International Journal of Behavlo-
sonality and Social Psychology Bulletin, 19,340-348.
ban and rural conditions. Journal of Social Psychology, 95, sness-mlndfulness. W: L. Berkowitz (red.), Advances In experimen- rai Development, 21,747-770.
Krull, D. S., Diii, J. C. (1996). On thinking first and responding fast: Fle-
183-184. Kouri, E., Lukas, S., Pope, H., Oliva, P. (1995), Increased talsocial psychology (tom 22, s. 137-173). San Dlego, CA: Acade- Lazarus, R. S. (1983). The costs and benefits of denlal. W: S. Breznitz
xibility in social inference processes. Personality and Social Psy-
aggressive res- mic Press. (red.), The denial of stress (s. 1-30). Madison, CT: International
chology Bulletin, 22,949-959.
ponding in małe volunteers following the administration of gradual- Langer, E. J., Blank, A., Chanowitz, B. (1978). The mindlessness of Universities Press.
Krupat, E. (1985). People in cities. New York: Cambridge.
iy increasing doses of testosterone cypionate. Drug andAlcohol ostensibly thoughtful action: The role of placebic information In in- Lazarus, R. S., Folkman, S. (1984). Stress, appraisal, andcoplng. New
Kukła, A. (1972). Attributional determinants of achievement related beha-
Dependence, 40,73-79. Kowalski, R. M„ Leary, M. R. (1990). terpersonal interaction. Journal of Personality and Social Psycho- York: Springer.
vior. Journal of Personality and Social Psychology, 21,166-174.
Strategie self-presentation and the logy, 36,635-642. Le Bon, G. (1879). Recherches anatomiques et mathetiques sur les lois
Kulik, J. A., Mahler, H. I. M. (1987). Effects of preoperative roommate as-
aroidance of aversive events: Antecedents and consequences of Langer, E. J., Rodin, J. (1976). The effects of choice and enhanced per- des variations du cen/eau et sur leurs relations avec 1'intelligence.
signment on preoperative anxiety and recovery from coronary-by-
self-enhancement and self-depreciation. Journal of Experimental sonal responsibility for the aged: A field experiment in an institutio- Rewe d'Antropologie, seria 2,2,27-104.
pass surgery. Health Psychology, 6,525-543.
Social Psychology, 26,322-336. Krackow, A., Blass, T. (1995). nal setting. Journal of Personality and Social Psychology, 34, Le Bon, G. (1895/1960). Psychologie des foules (the crowd). New York:
Kulik, J. A., Mahler, H. I. M. (1989). Stress and affiliation In a hospital set-
When nurses obey or defy inappropriate 191-198. Viking Press.
ting: Preoperative roommate preferences. Personality and Social
physician orders: Attributional differences. Journal of Social Beha- Langer, E. J„ Roth, J. (1975). Heads I win, tails it's chance: The illusion Leana, C. R. (1985). A partial test of Janis' groupthink model: Effects of
Psychology Bulletin, 15,183-193.
vior and Personality, 10,585-594. Kramer, R. M., Brewer, M. B. of control as a funetion of the sequence of outeomes in a purely group cohesiveness and leader behavior on defective decislon ma-
Kulik, J. A., Mahler, H. I. M. (1990). Stress and affiliation research: On ta-
(1984). Effects of group identity on resour- chance task. Journal of Personality and Social Psychology, 32, king. Journal of Management, 11,5-17.
king the laboratory to health field settings. Annals ofBehavioralMe-
ce use in a simulated commons dilemma. Journal of Personality 951-955. Leary, M. R. (1986a). The impact of interactional impediments on social
didne, 72,106-111.
and Social Psychology, 48,1044-1057. Kranzler, D. (1976). Langley, T„ 0'Neal, E. C, Craig, K. M., Yost, E. A. (1992). Aggression- anxiety and self-presentation. Journal of Experimental Social Psy-
Kulik, J. A., Mahler, H. I. M„ Earnest, A. (1994). Social comparison and
Japanese, Nazis, andJews: TheJewish refugee consistent, -inconsistent and -irrelevant priming effects on selectl- chology, 22,122-135.
affiliation under threat: Going beyond the affiliate-choice paradigm.
community of Shanghai, 1938-1945. New York: Yeshiva Universi- ve exposure to media violence. Aggresslw Behawr, 18,349-356, Leary, M. R. (1986b). Affective and behavioral components of shyness. W:
Journal of Personality and Social Psychology, 66,301 -309.
ty Press. Kraut, R. E. (1973). Effects of social labeling on giving to Langlois, J. H., Ritter, J. M., Casey, R. J., Sawin, D. B, (1995). Infant at- W. H. Jones, J. M. Ćheek, R. Briggs (red.), Shyness: Perspectives on
Kunda, Z. (1987). Motivation and inference: Self-serving generation and
charity. Journal tractiveness predicts maternal behaviors and attitudes. Develop- research and treatment(s. 27-38). New York: Plenum Press.
evaluation of evidence. Journal of Personality and Social Psycho-
of Experimental Social Psychology, 9,551-562. Kraut, R. E„ Poe, mental Psychology, 31,464-472. Leary, M. R. (1995). Self-presentation: Impression management and
logy, 53, 636-647.
D. (1980). On the linę: The deception Judgments of cu- Langlois, J. H., Roggman, L. A. (1990). Attractive faces are only avera- interpersonal behavlor. Madison, Wl: Brown & Benchmark. [Leary,
Kunda, Z. (1990). The case for motivated reasoning. Psychological Bul-
stoms inspectors and laymen. Journal of Personality and Social ge. Psychological Science, 1,115-121. M. R. (1999). Wywieranie wrażenia na innych. O sztuce auto-
letin, 108,480-498.
Psychology, 39,784-798. Kravitz, D. A., Martin, B. (1986). Larrick, R. P., Blount, S. (1997). The claiming effect: Why players are mo- prezentacji. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.]
Kunda, Z„ Miller, D. T„ Claire, T. (1990). Combining social concepts: The
Ringelmann rediscovered: The original rę generous in social dilemmas than in ultimatum games. Journal Leary, M. R„ Kowalski, R. M. (1990). Impression management: A litera-
role of causal reasoning. Cognitwe Science, 14,551-577.
article. Journal of Personality and Social Psychology, 50,936-941. Krebs, of Personality and Social Psychology, 72,810-825. turę review and two-component model. Psychological Bulletin, 107,
Kunda, Z., Oleson, K. C. (1995). Maintaining stereotypes in the face of 34-47.
D. (1975). Emphaty and altruism. Journal of Personality and Social Lassiter, G. D., Koenig, L. J., Apple, K. J. (1996). Mood and behavior per-
disconfirmation: Constructing grounds for subtyping deviants. Jo- Leary, M. R., Kowalski, R. M. (1995). Social anxlety. New York: Guilford.
Psychology, 32,1134-1146. Krebs, D. (1989). Detecting genetic similarity ception: Dysphoria can Increase and decrease effortful processing
urnal of Personality and Social Psychology, 68,565-579. [Leary, M. R., Kowalski, R. M. (2001). Lęk społeczny. Gdańsk:
without detecting genetic of information. Personality and Social Psychology Bulletin, 22,
Kunda, Z., Sanitioso, R. (1989). Motated changes in the self-concept. Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.]
similarity. Behavioral and Brain Sciences, 12,533-534. 794-810.
Journal of Experimental Social Psychology, 25,272-285.
Leary, M. R, Shepperd, J, A. (1986). Behavioral self-handicaps versus Levine, J. M., Moreland, R. L. (1998). Smali groups. W: D. T. Gilbert, Linville, P. W. (1985). Self-complexity and affective extremity: Don't put Lott, D. E„ Sommer, R. (1967). Seating arrangements and status. Jour-
self-reported handicaps: A conceptual notę. Journal of Personality S. T. Fiske, G. Lindzey (red.), The handbook of social psychology all of your eggs in one cognitive basket. Social Cognition, 3, nal of Personality and Sodal Psychology, 7,90-95.
and Sodal Psychology, 51,1265-1268. (wyd. IV) (tom 2, s. 415-469). Boston: McGraw-Hill. Levine, J. M., 94-120. Low, B. S. (1998). The evolution of human life histories. W: C. Crawford,
Leary, M. R„ Tambor, E. S., Terdal, E. S., Downs, D. L. (1995). Self-e- Ranelli, C. J. (1978). Majority reaction to shifling and stab-le attitudeal Linville, P. W. (1987). Self-complexity as a cognitive buffer against stress- D. L. Krebs (red.), Handbook of ewłutionary psychology (s.
steem as an interpersonal monitor; The sociometer hypothesis. Jo- deviates. European Journal of Sodal Psychology, 8, 55-70. related illness and depression. Journal of Personality and Social 131-162). Mahwah, NJ: LEA.
urnal of Personality and Sodal Psychology, 68,518-530. Psychology, 52,663-676. Luginbuhl, J„ Palmer, R. (1991). Impression management aspects of
LeWne, R. A., Campbell, D. T. (1972). Ethnocentrism: Theories of con-
Leary, M. R, Tdwidjan, L. R, Kraxberger, B. E. (1994). Self-presenta- Linville, P. W., Fischer, G. W., Salovey, P. (1989). Perceived distributions self-handicapping: Positive and negative affects. Personality and
flict, ethnic attitudes, and group behavior. New York: Wiley. Levine, R.
tion can be hazardous to your health: Impression management and of the characteristics of In-group and out-group members: Empiri- Social Psychology Bulletin, 17,655-662.
V., Martinez, T. S., Brase, G., Sorenson, K. (1994). Helping in 36 U.S.
health risk. Health Psychology, 13,46M70. cal evidence and a computer simulation. Journal of Personality and Luks, A. (1988, październik). Helper's high. Psychology Today, 39-42.
cities. Journal of Personality and Social Psychology, 67, 69-82. Levy-
Lee, R, Hallahan, M., Herzog, T. (1996). Explaining real-life events: How Sodal Psychology, 57,165-188. Lupfer, M. B., Clark, L. F„ Hutcherson, H. W. (1990). Impact of context
Leboyer, C. (1988). Sjccess and failure in applying psychology.
cultureand domain shape attributions. Personality and Sodal Psy- Lippmann, W. (1992). Public opinion. New York: Harcourt Brace. on spontaneous trait and situational attributions. Journal of Perso-
American Psychologist, 43,779-785.
chology Bulletin, 22,732-741. Little, B. R. (1983). Personal projects: A rationale and method for investi- nality and Sodal Psychology, 58,239-249.
Lewin, K. (1947). Group decision and social change. W: T. M. Newcomb,
Lee, J. A. (1977). A typology of styles of loving. Personality and Sodal gation. Emironment and Behavior, 15,273-309. Lydon, J. E„ Jamieson, D. W., Holmes, J. G. (1997). The meaning of so-
E. L. Hartley (red.), Readings in sodal psychology (s. 330-344).
Psychology Bulletin, 3,173-182. Little, B. R. (1989). Personal projects analysis: Trivial pursuits, magnifi- cial interactions in the transition from acquaintanceship to friend-
New York: Henry Holt.
Lee, Y. T., Jussim, L. J., McCauley, C. R. (1995). Stereotype accuracy: cent obsession, and the search for coherence. W: D. M. Buss, N. ship. Journal and Social Psychology, 73,536-548.
Lewin, K. (1951). Field theory in socialsdence. New York: Harper&Row.
Towardappredatinggmupdilferences. Washington, DC: American Cantor (red.), Personality Psychology: Recent trends and emerging Lydon, J. E„ Zanna, M. P. (1990). Commitment in the face of adversity:
Lewin, K. (1951). Intention, will, and need. W: D. Rapaport (red.), Orga-
Psychological Association. directions(s. 15-31). New York: Springer-Verlag. A value-affirmation approach. Journal of Personałity and Social
nization andpathology of thought (s. 95-153). New York: Columbia
Locksley, A, Borgida, E., Brekke, N., Hepburn, C. (1980). Sex stereoty- Psychology, 58,1040-1057.
Leek, M., Smith, P. K. (1989). Phenotypic matching human altruism, and University Press.
pes and social judgment. Journal of Personality and Social Psycho- Lykken, D., Tellegen, A. (1996). Happiness is a stochastic phenomenon.
matę selection. Behavioral and Brain Sciences, 12,534-535. Lewin, K., Dembo, T., Festinger, L, Sears, P. S. (1994). Levelofaspira-
logy, 39,821-831. Psychological Sdence, 7,186-189.
Leek, M., Smith, P. K. (1991). Cooperation and conflict in three-genera- tion. W: J. McV. Hunt (red.), Personality and the behaviordisorders (tom
Loftus, E. M., Ketcham, K. (1994). The myth ofrepressed memory: Fal- Lynn, M, McCall, M. (1998). Beyondgratitudeandgratuity:Ameta-ana-
tion families. W: P. K. Smith (red.), The psychology of grandparen- 1, s. 333-378). New York: Ronald Press. Lewin, K., Lippitt, R., White, R.
se memories and allegations of sexual abuse. New York: St. Mar- lytic review of the determinants ofrestaurant tipping. Rękopis. Cor-
thood:Aninternationalperspective{s, 177-194). London: Routled- K. (1939). Patterns of aggressive beha-vior in experimentally created
tin's Press. nell University, School of Hotel Administration, Ithaca, NY.
ge. „social climates." Journal of Social Psychology, 10,271-279. Lewin, R.
Loher, B. I, Vancouver, J. B„ Czajka, J. (1994, kwiecień). Preference Lynn, M., Oldenquist, A. (1986). Egoistic and nonegoistic motives in so-
Lefebvre, L. M. (1975). Encoding and decoding of ingratiation in modes (1992). Complexity; Life at the edgeof chaos. New York: Mac-
andreactions to teams. Referat przedstawiony na 9. dorocznej kon- cial dilemmas. American Psychologist, 41,529-534.
of smiling and gazę. British Journal of Sodal and Clinical Psycho- millan. Lewis, H. S. (1974). Leaders and followers: Some
ferencji Towarzystwa Psychologii Przemyślu i Organizacji. Nastwil- Lyubomirsky, S., Ross, L. (1997). Hedonic consequences of social com-
logy, 14,33-42. anthropological per-
le, TN. parison: A contrast of happy and unhappy people. Journal of Per-
Legrenzi, P., Butera, F., Mugny, G„ Perez, J. (1991). Majority and mino- spectives. Reading, MA: Addison-Wesley. Lewis, M. (1993). The
Lord, C. G. (1982). Predicting behavioral consistency from an individual's sonality and Sodal Psychology, 73,1141-1157.
rity influence in inductiye reasoning: A preliminary study. European emergence of human emotions. W: M. Lewis, J. M. Haviland (red.),
perception of situational similarities. Journal of Personality and So- Maass, A., Clark, R. D. (1984). Hldden impact of minorities: Fifteen ye-
Journal of Sodal Psychology, 21,359-363. Leibman, M. (1970). The Handbook ot emotions (s. 223-236). New York: Guilford.
dal Psychology, 42,1076-1088. ars of minority influence. Psychological Bulletin, 95,428-450.
effects of sex race norms on personal space. Lewis, M., Haviland, J. M. (1993). Handbook of emotions. New York: Gu-
Lord, C. G., Lepper, M. R., Preston, E. (1984). Considering the opposite: Maass, A., Clark, R. D., III, Haberkorn, G. (1982). The effects of differen-
Emironment and Behavior, 2,208-246. ilford.
A corrective strategy for social judgment. Journal of Personality and tial ascribed category membership and norms on minority influen-
Leippe, M. R., Elkiń, R. A. (1987). When motives clash: Issue involve- Leyens, J. P, Camino, L, Parkę, R. D., Berkowitz, L. (1975). Effects of
Social Psychology, 47,1231-1243. ce. European Journal of Sodal Psychology, (2,89-104.
ment and response involvement as determinants of persuasion. Journal movie violence on aggression in a field setting as a function of gro-
Lord, C. G., Ross, L, Lepper, M. R. (1979). Biased assimilation and atti- Maccoby, E. E„ Jacklin, C. N. (1974). The psychology of sex differences.
of Personality and Sodal Psychology, 52,269-278. Leitenberg, H., up dominance and coheslon. Journal of Personality and Sodal Psy-
tude polarization. Journal of Personality and Social Psychology, 37, Stanford, CA: Stanford University Press.
Henning, K. (1995). Sexual fantasy. Psychological Bulletin, 7/7,469-496. chology, 32,346-360.
2098-2109. MacCoun, R. J., Kerr, N. L. (1988). Asymmetric influence in mock jury
Lemyre, L, Smith, P. M. (1985). Intergroup discrimination and self-este- Liang, D. W., Moreland, R., Argote, L. (1995). Group versus individual
Lord, C. G., Saenz, D. S. (1985). Memory deficits and memory surfeits: deliberation: Jurors' bias for leniency. Journal of Personality and
em in the minimal group paradigm. Journal of Personality and So- training and group performance: The mediating role of transacti-
Differential cognitive consequences of tokenism for tokens and ob- Social Psychology, 54,21-33.
dal Psychology, 49,660-670. ve memory. Personality and Social Psychology Bulletin, 21,
sen/ers. Journal of Personality and Sodal Psychology, 49,918-926. Mack, D„ Rainey, D. (1990). Female applicants' grooming and person-
Leo, R. A. (w druku). Police interrogation in America: A study of violen- 384-393.
Lord, C. G., Saenz, D. S., Godfrey, D. K. (1987). Effects of perceived nel selection. Journal of Social Behavior and Personality, 5,
ce, ckility, and sodal change. New York: New York Un!versity Liberman, A., Chaiken, S. (1992). Defensive processing of personally re-
scrutiny on participant memory for social interactions. Journal ofEx- 399-407.
Press. levant health messages. Personality and Sodal Psychology Bulletin,
perimental Social Psychology, 23,498-517. MacKay, C. (1841/1932). Populardelusionsandthemadnessofcrowds.
Lepore, L, Brown, R. (1997). Category and stereotype activation: Is pre- 18,669-679. Liden, R. C, Mitchell, T. R. (1988). Ingratiatory behaviors in New York: Farrar, Straus, and Giroux.
Lord, R. G., DeVader, C. L, Alliger, G. M. (1986). Ameta-analysisof the
judice inevitable? Journal of Personality and Sodal Psychology, 72, 275- organizatio- Mackie, D. M., Goethals, G. R. (1987). Indwiduał and group goałs. W: C.
relation between personality traits and leadership perceptions: An
287. Lepper, M. R., Greene, D. (1978). Thehiddencostsofrewards. nal settings. Academy of Management Review, 12,572-587. Hendrick (red.), Group processes (s. 144-166). Newbury Park, CA:
application of validity generalization procedures. Journal of Applied
Hillsda- Lieberman, M. A., Tobin, S. S. (1983). The experienceofoldage:Stress, Sagę.
Psychology, 71,402-410.
le, NJ: Erlbaum. coping andsurvival. New York: Basic Books. Liebrand, W. B„ VanRun, G. Mackie, D. M., Worth, L. T. (1989). Cognitiye deficits and the mediation
Lord, R. G., Foti, R. J„ de Vader, C. L. (1984). Atestof leadership cate-
Lepper, M. R„ Greene, D., Nisbett, R. E. (1973). Undermining chlldren's J. (1985). The effects of social motives on behavior in social dilemmas in of positive affect in persuasion. Journal of Personality and Social
gorization theory: Internal structure, information processing, and le-
intrinslc interest with extrlnsic reward: A test of the „overjustifica- two cultures. Journal of Experimen-tal Sodal Psychology, 21,86-102. Psychology, 57,27-40.
adership perceptions. Organizational Behavior and Human Deci-
tion" hypothesis. Journal of Personality and Social Psychology, 28, Lightdale, J. R., Prentlce, D. A. (1994). Rethinking sex differences in ag- Mackie, D. M., Hamilton, D. L, Schroth, H. A., Carlisle, C. J., Gersho, B.
sion Processes, 34,343-378.
129-137. gression: Aggressive behavior in the absence of social roles. Personality F., Meneses, L. M„ Nedler, B. R, Reichel, L. D. (1989). The effects
Lorenz, E. (1963). Deterministic nonperiodic flow. Journal of the Atmos-
Lerner, M. J. (1980). The beliefin ajust world:Afundamental delusion. and Social Psychology Bulletin, 20,34-44. Lindeman, R„ von der Pahlen, pheric Sdence, 20,130-141. of induced mood on expectancy-based illusory correlations. Jour-
New York: Plenum. B., Ost, B., Eriksson, C. J. P. (1992). Serum testosterone, cortisol, Lorenz, K. (1966). On aggression. New York: Harcourt-Brace-Jovano- nal of Experimentat Social Psychology, 25,524-544.
Leung, K. (1988). Theoretical advances in Justice behavior: Some cross- glucose, and ethanol in males arrested for spouse abuse. Aggressive vich. [książki K. Lorenza wydane w języku polskim: (1996). Tak Macrae, C. N., Bodenhausen, G. V., Milne, A. B., Jetten, J. (1994). Out
cultural inputs. W: M. H. Bond (red.), The cross-cultural challenge to Behavior, 18,393-400. Linder, D. E. (1982). Social trap analogs: The zwanezb. Warszawa: PIW; (1997). Rozmawiał z bydlętami, ptaka- of mind but back in sight: Stereotypes on the rebound. Journal of
social psychology (s. 218-239). Newbury Park, CA: Sagę. Leung, K., tragedy of the commons in the laboratory. W: Cooperation and helping mi i rybami...:opowiadania o zwierzętech. Warszawa: Muza; Personality and Social Psychology, 67,808-817.
Bond, M. H. (1984). The impact of cultural collectivism on reward behavior: Theoriesand research (s. 183-205). V. Derlega, J. Grzelak (1986). Regres człowieczeństwa. Warszawa: PIW; (1996). / tak Macrae, C. N., Bodenhausen, G. V., Milne, A. B., Wheeler, V. (1996). On re-
allocation. Journal of Personality and Social Psychology, 47, 793-804. (red.), New York: Academic Press. człowiek trafił na psa. Warszawa: PIW.] sisting the temptation for simplification: Counterintentional effects of
Leventhal, H., Cameron, L. (1994). Persuasion and health attitudes. W: S. Lindskold, S. (1983). Cooperators, competitors, and response to GRIT. Losch, M., Cacioppo, J. (1990). Cognita dissonance may enhance sym- stereotype suppression on social memory. Sodal Cognitbn, 14,1 -20.
Shavitt, T. C. Brock (red.), Persuasion (s. 219-249). Boston: Al-lyn & Journal of Conflict Resolution, 27,521-532. pathetic tonis, but attitudes are changed to reduce negative affect Macrae, C. N., Milne, A. B„ Bodenhausen, G. V. (1994). Stereotypes as
Bacon. Levin, J., McDevitt, J. (1993). Hate crimes: The rising ratherthan arousal. Journal ofExperimental Sodal Psychology, 26, energy-saving devices: A peek inside the cognitive toolbox. Journal
tideofbigotryand 289-304. of Personality and Social Psychology, 66,37-47.
bloodshed. New York: Plenum. Levine, H. (1997). In search Lott, A. J., Lott, B. E. (1974). The role of reward in the formation of posi- Macrae, C. N., Stangor, C, Milne, A. B. (1994). Activating social stereo-
ofSugihara. New York: Free Press. tive interpersonal attitudes. W: T. L. Huston (red.), Foundations of types: A functional analysis. Journal of Experimentał Social Psy-
interpersonalattraction{s. 171-192). New York; Academic Press. chology, 30,370-389.
McCain, B. E„ O'Reilly, C. A., III, Pfeffer, J. (1983). The effects of depar- McGuiness, E„ Ward, C. D. (1980). Better liked than right: Trustworthi-
Maines, D. R., Hardesty, M. J. (1987). Temporality and gender: Young Marwell, G., Ames, R. (1981). Economists free ride, does anyone else?
tmental demography on turnover: The case of a university. Acade- ness and expertise as factors in credibility. Personality and Social
adults' career and family plans. Social Forces, 66,102-120. Maio, G. Experiments on the provision of public goods, IV. Journal of Public
my of Management Journal, 26,626-641. Psychology Bulletin, 6,467-472.
R., Esses, V. M. (1998). The social consequences of affirmati-ve action: Economics, 15,295-310.
McCall, N. (1994). Makes me wanna holler: A young black man in Ame- McGuire, A. M. (1994). Helping behaviors in the natural environment: Di-
Deleterious effects on perceptions of groups. Personality and Social Mara, E. M., Williams, J. M. G., Claridge, G. C. (1992). Depression and social
rica. New York: Random House, mensions and correlates of helping. Personality and Social Psycho-
Psychology Bulletin, 24,65-74. Major, B„ Crocker, J. (1993). Social problem solving. Journal of Abnormal Psychology, 101,78-86. Masling, J.
McCann, S. J. H. (1997). Threatening times, „strong" presidential popu- logy Bulletin, 20,45-56.
stigma: The affective consequences of attributional ambiguity. W: D. M. M., Price, J„ Goldband, S„ Katkin, E. S. (1981). Orał image-ry and
lar vote winners, and the victory margin, 1824-1964. Journal of McGuire, W. J. (1960). Consistency and attitude change. Journal of Ab-
Mackie, D. L. Hamilton (red.), Af-lect cognition, and stereotyping: autonomie arousal in social isolation. Journal of Personality and Social
Personality and Social Psychology, 73,160-170. normal and Social Psychology, 60,345-353.
lnteraclive processes In intergro-up perception (s. 345-370). New York: Psychology, 40,395-400. Massing, M. (1996,11 lipca). How to win the
McCanne, T. R., Anderson, J. A, (1987). Emotional responding following McGuire, W. J. (1964). Inducing resistance to persuasion: Some contem-
Academio Press. Major, B., Spencer, S„ Schmader, T., Wolfe, C, tobacco war. New York Re-
experimental manipulation of facial electromyographic activity. Jo- porary approaches. W: L. Berkowitz (red.), Advances in experimen-
Crocker, J. (1998). Co-ping with negative stereotypes about intellectual viewof Books, s. 32-36.
urnal of Personality and Social Psychology, 52,759-768. tal social psychology (tom 1, s. 191-229). San Diego, Academic
performance: The role of psychological disengagement. Personality
Matarazzo, J. D. (1980). Behavioral health and behavioral medicine: Press.
and Social Psychology Bulletin, 24,34-50. McCarthy, B. (1994). Warrior values: A socio-historical survey. W: J. Ar-
Frontiers for a new health psychology. American Psychologist, 35, McGuire, W. J. (1966). Attitudes and opinions. Annual Review of Psycho-
Major, B., Testa, M., Bylsma, W. H. (1991). Responses to upward and cher (red.), Małe Violence (s. 105-120). New York: Routledge.
807-817. logy, 17,475-514.
downward social comparisons: The impact of esteem-relevance McCarthy, J. (1952). The master impostor: An incredible tale. Life, 32,
Matthews, K. A„ Scheier, M. F., Brunson, B. l„ Carducci, B. (1980). At- 79-89. McGuire, W. J. (1986). The myth of massive media impact: Savagings
and perceived control. W: J. Suls, T. A. Wills (red.), Social compa-
tention, unpredictability, and reports of physical symptoms: Elimina- McCauley, C. (1989). The naturę of social influence in group-think: Com- and salvagings. W: G. Comstock (red.), Public communication and
rison: Contemporary theory and research (s. 237-260). Hillsdale,
ting the benefits of unpredictability. Journal of Personality and So- pllance and intemalization. Journal of Personality and Social Psy- behavior(\om 1, s. 173-257). Orlando, FL: Academic Press.
NJ: Erlbaum.
cial Psychology, 38,525-537. chology, 57,250-260. McGuire, W. J„ McGuire, C. V. (1996). Enhancing self-esteem by direc-
Malamuth, N. M. (1986). Predictors of naturalistic sexual aggression. Jo-
Matthews, K. A„ Woodall, K. L„ Engebretson, T. O., McCann, B. S„ Sto- McCauley, C. R. (1995). Are stereotypes exaggerated? A sampling of ra- ted-thinking tasks: Cognitive and affective positivity asymmetries.
urnal of Personality and Social Psychology, 50,953-962. Mandel, D. R.,
ney, C. M., Manuck, S. B„ Saab, P. G. (1992). Influence of age, sex, cial, gender, academic, occupational, and political stereotypes. W: Journal of Personality and Social Psychology, 70,1117-1125.
Axelrod, L J., Lehman, D. R. (1993). lntegrative comple-xily in reasoning
and family on Type A and hostile attitudes and behaviors. Health Y. T. Lee, L. J. Jussim, C. R. McCauley (red.), Stereotype aceura- McLeod, P. L, Lobel, S. A. (1992, sierpień). The effects ofethnic diver-
about the Persian Gulf War and the accountabili-ty to skeptical
Psychology, 11,317-323. cy: Toward appreciating group differences (s. 215-243). Washin- sity on idea generation in smali groups. Referat przedstawiony na
audience hypolhesis. Journal ol Social Issues, 49, 201-215. Mandler,
Mauro, R., Sato, K., Tucker, J. (1992). The role of appraisal in human gton, DC: American Psychological Association. 52. dorocznym spotkaniu Akademii Zarządzania. Las Vegas, Ne-
G. (1975). Mind and body: Psychology of emotion and stress.
emotions: A cross-cultural study. Journal of Personality and Social McClelland, D. C. (1984). Human motmtion. Glenview, IL: Scott, Fores- vada.
New York: W. W. Norton.
Psychology, 62,301-317. man. McNulty, S. E., Swann, W. B., Jr. (1994). Identity negotiation in roomma-
Mann, L. (1980). Cross-cultural studies of smali groups. W: H. Trian-
Mauss, M. (1967). The gift. New York: W. W. Norton. Mayer, A. J. (1979). McClelland, D. C, Atkinson, J. W., Clark, R. A„ Lowell, E. L. (1953). The te relationships: The self as architect and consequence of social re-
dis, R. Brislin (red.), Handbookof cross-cultural psychology: Social
Madam Prime Minister: Margaret Thatcher and her achievement motive. New York: Appleton-Century-Crofts. ality. Journal of Personality and Social Psychology, 67,1012-1023.
psychology (tom 5, s. 155-209). Boston: Allyn & Bacon. Mann, L. (1981).
rise topower, New York: Newsweek Books. Mayer, J. (22 stycznia, McCIintock, C. G„ Messick, D. M., Kuhlman, D. M., Campos, F. T. (1973). McWilliams, S., Howard, J. A. (1993). Solidarity and hierarchy in cross-
The baiting crowd in episodes of threatened suicide. Journal of Personality
1996). Blind trust. New Yorker, 62-70. Mayer, J. D., Gaschke, Y. N. Motivational basis of choice in three choice decomposed games. sex friendship. Journal of Social Issues, 49,191-202.
and Social Psychology, 41,703-709. Mann, T., Nolen-Hoeksema,
(1988). The experience and meta-experien-ce of mood. Journal of Journal of Experimental Social Psychology, 9,572-590. Mead, G. H. (1934). Mind, self, and society. Chicago, IL: University of
Burgard, D., Huang, K„ Wright, A„ Hansen, K. (1997). Are two
Personality and Social Psychology, 55, 102-111. McConahay, J. (1986). Modern racism, ambivalence, and the modern Chicago Press.
inten/entions worse than none? Joint primary and secondary
Mayer, J. D., McCormick, L. J., Strong, S. E. (1995). Mood-congruent me- racism scalę. W: J. F. Dovidio, S. L. Gaertner (red.), Prejudice, Medvec, V. H., Madey, S. F., Gilovich, T. (1995). When less is morę: Co-
prevention of eating disorders in college females. Health Psychology,
mory and natural mood: New evidence. Personality and Social Psy- discrimination, and racism (s. 91-125). Orlando, FL: Academic unterfactual thinking and satisfaction among Olympic medalists. Jo-
16,215-225.
chology Bulletin, 21, 736-746. Press. urnal of Personality and Social Psychology, 69,603-610,
Manucia, G. K„ Baumann, D. J., Cialdini, R. B. (1984). Mood influences Mehrabian, A. (1972). Nonverbal communication. Chicago, IL: Aldine.
Maznevski, M. L. (1994). Understanding our differences: Performance in McCornak, S. A., Levine, T, R, (1990). When lovers become leery: The
in helping: Direct effects or side effects? Journal of Personality and Meichenbaum, D. H„ Bowers, K. S., Ross, R. R. (1969). Abehavioral
decision-making groups with diverse members. Human Relations, relationship between suspiciousness and aceuracy in detecting de-
Social Psychology, 46,357-364. analysis of teacher expectancy effects. Journal of Personality and
47,531-552. Mazur, A., Booth, A. (1998). Testerosterone and dominance ception. Communication Monographs, 57,219-230.
Markman, H. J., Floyd, F., Stanley, S., Storaasli, R. (1988). The preven- Social Psychology, (3,306-313.
in men. Be- McCrae, R. R., John, O. P. (1992). An introduetion to the five-factor mo-
tion of marital distress: A longitudinal investigation. Journal of Consulting Meindl, J. R., Lerner, M. J. (1984). Exacerbation of extreme responses
havioral and Brain Sciences, 21,353-397. Mazur, A., Booth, A., del and its applications. Journal of Personality, 60,175-216.
and Clinical Psychology, 56,210-217. Markus, H. (1977). Self-schemata to an out-group. Journal of Personality and Social Psychology, 47,
Dabbs, J. M„ Jr. (1992). Testosterone and chess McDaniel, A., Thomas, E. (1991, 30 września). Playing chicken in lraq.
and processing Information about the 71-84.
competition. Social Psychology Ouarterly, 55,70-77. McAdams, D. R, Newsweek, s. 40.
self. Journal of Personality and Social Psychology, 35,63-78. Markus, H„ Meister, A. (1979). Personal and social factors of social participation. Jo-
Constantian, C. (1983). Intimacy and affiliation motives in daily living: An McDougall, W. (1908). Social psychology: An introduetion. London: Me-
Kitayama, S. (1991). Culture and the self: Implications for cognition, urnal of Voluntary Action Research, 8,6-11.
experience sampling analysis. Journal of Personality and Social thuen.
emotion, and motivation. Psychological Bulletin, 98, 224-253. Melamed, B. F, Yurchesson, E., Fleece, L., Hutcherson, S., Hawes, R.
Psychology, 45,851-861. McAdams, D. P. (1985). Power, intimacy, and McDougall, W. (1932). The energies ofmen. London: Methuen.
Markus, H., Nurius, P. (1986). Possible selves. American Psychologist, (1970). Effects of film modeling on the reduetion of anxiety-related
the life story: Personologi- McFarland, C„ Ross, M., Conway, M. (1984). Self-persuasion and self-
41,954-969. behaviors. Journal of Consulting and Clinical Psychology, 46,
cal inąuiries into identity. Homewood, IL: Dorsey Press. McAdams, D. P. presentation as mediators of anticipatory attitude change. Journal
Markus, H., Wurf, E. (1987). The dynamie self-concept: A social psy- of Personality and Social Psychology, 46,529-540. 1357-1374.
(1985). Motivation and friendship. W: S. Duck, D. Per-Iman (red.),
chological perspective. Annual Review of Psychology, 38, 299- McFarland, S., Ageyev, V., Abalakina, M. (1993). The authoritarian per- Meleshko, K. G. A., Alden, L. E, (1993). Anxiety and self-disclosure: To-
Understanding personal relationships. An interdisdpli-naryapproach (s.
337. Marshall, D. S., Suggs, R. G. (1971). Human sexual behavior: sonality in the United States and the former Soviet Union: Compa- ward a motivational model. Journal of Personality and Social Psy-
85-105). Beverly Hills, CA: Sagę. McAdams, D. P. (1990). The person.
Variations rative studies. W: W. F. Stone, G. Lederer, R. Christie (red.), chology, 64,1000-1009.
San Diego, CA: Harcourt Brace Jo-
in the ethnographic speetrum. New York: Basic Books. Martin, C. L. Strengths and weaknesses: The authoritarian personality today (s. Merton, R. K. (1948). The self-fulfilling prophecy. Antioch Review, 8,
vanovich.
(1987). Aratio measure of sex stereotyping. Journal of Personality and 199-228). New York: Springer-Verlag. 193-210.
McAlister, A. L, Ramirez, A. G., Galawtti, C, Gallion, K. J. (1989). W: R. E.
Social Psychology, 52,489^199, Martin, C. L, Halverson, C. F., Jr. (1983). McFarlin, D. B., Baumeister, R. F., Blascovich, J. (1984). On knowing Messick, D. M., Brewer, M. B. (1983). Solving social dilemmas: a review.
Rice, C. K. Atkin (red.), Public communication campaigns (s. 291-307),
The effects of sextyping sche-mas on young children's memory. Child when to quit: Task failure, self-esteem, advice, and nonproductive Review of Personality and Social Psychology, 4,11-44.
Newbury Park, CA: Sagę. McAneny, L. (1996, 5 kwietnia). First Lady
Development, 54, 563-574. persistence. Journal of Personality, 52,138-155. Messick, D. M., McClelland, C. L. (1983). Social traps and temporal traps.
contest: No news is good
Martin, N. G., Eaves, L. J., Heath, A. C, Jardine, R., Feingold, L. M., Ey- news for Elizabeth Dole. Gallup News Senice. McArthur, L. A. (1972). McGovern, G. (1994,16 czerwca). The last Nixon. Rolling Stone, s. 45. Personality and Social Psychology Bulletin, 9,105-110.
senck, H. J. (1986). Transmission of social attitudes. Proceedings of the The how and what of why: Some determinants and consequences of McGovern, L. P. (1976). Dispositional social anxiety and helping behavior Meyer, D. E„ Schvaneveldt, R. W. (1971). Facilitation in recognizing pa-
National Academyof Sciences, USA, 83,4364-4368. Martin, R. (1997). casual attribution. Journal of Personality and Social Psychology, 22,171 under three conditions of threat. Journal of Personality, 44,84-97. irs of words: Evidence of a dependence between retrieval opera-
„Girls don't talk about garages!" Perceptions of con-versations in same- -193. McGrath, J. E. (1984). Groups: Interaction and performance. Englewood tions. Journal of Experimental Psychology, 90,227-234.
and cross-sex friendships. Personal Relation-ships, 4,115-130. Martin, R. Cliffs, NJ: Prentice-Hall, Michaels, J. W., Blommel, J. M., Brocato, R. M., Linkous, R. A„ Rowe, J.
McArthur, L. Z. (1981). What grabs you? The role of attention in impres-
G. (1973), The woman he loved. New York: Simon & Schuster. McGrath, P. (1991, 7 stycznia). Morę than a madman. Newsweek, s. S. (1982), Social facilitation and inhibition in a natural setting. Re-
sion formation and causal attribution. W: E. T. Higgins, C. P. Herman,
M, P. Zanna (red.), Social cognition: The Ontario symposium (tom 1, s. 20-24. plications in Social Psychology, 2,21-24.
201-246). Hillsdale, NJ: Erlbaum. McArthur, L. Z., Baron, B. (1983). McGregor, J. (1993). Effectiveness of role playing and antiracist teaching Miohaelsen, L. K., Watson, W. E., Black, R. H. (1989). A realistic test of
Toward an ecological theory of social perception. Psychological in reducing student prejudice. Journal of Education Research, 86, individual versus group consensus decision making. Journal of Ap-
Review, 90,215-238. 215-226. plied Psychology, 74,834-839.
Mickelson, K. D„ Kessler, R. C, Shaver, P. R, (1997). Adult attachment Miller, R. S. (1995). On the naturę of embarrassability: Shyness, social
gations to coworkers. Rękopis. Graduate School of Business, Stan- Murdock, G. P. (1949). Social structure. New York: MacMillan.
in a nationally representative śample. Journal ot Personality and evaluation, and social skill. Journal of Personality, 63,315-339.
ford University, Stanford, CA. Murdock (1923/1970). Rankand potlatch among the Haida. W: Yale Uni-
Sodal Psychology, 73,1092-1106. Miller, R. S. (1997). Inattenta and contented: Relationship commitment
Morris, M. W., Podolny, J. M., Ariel, S. (1998b). Culture and informalwork versitypublicationsinanthropology(tom 13). New Haven, CT: Hu-
Midlarsky, E., Nemeroff, R. (1995, lipiec). Heroesof the holocaust: Pre- and attention to alternatives. Journal of Personality and Social Psy-
relationships: Cultural norms, social networks, and obligations man Relations Area Files Press.
dictors ot their well-being in later lite. Plakat zaprezentowany na chology, 73,758-766.
among employees ofNorth American, Chinese, German, andSpa- Murray, H. A. (1938). Explorations in personality. New York: Oxford Uni-
Spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego, New Miller, R. S„ Schlenker, B. R. (1985). Egotism in group members: Public
nish operations of a multi-national consumer bank. Rękopis. Gra- versity Press.
York. and private attributions of responsibility for group performance. So-
duate School of Business, Stanford University, Stanford, CA. Murray, S. L, Holmes, J. G. (1997). A leap of faith? Posita illusions in
Mikolic, J. M„ Parker, J. C, Prultt, D. G. (1997). Escalation in response cial Psychology Quarterly, 48,85-89.
Morris, R. (1994). New worlds from fragments. Boulder, CO: Westview. romantic relationships. Personality and Social Psychology Bulletin,
to persistent annoyance: Groups versus individuals and gender ef- Miller, T. Q., Heath, L, Molcan, J. R„ Dugoni, B. L. (1991). lmitative
Morris, S. C, III, Rosen, S. (1973). Effects of felt adequacy and opportu- 23,586-604.
fects. Journal ot Personality and Sodal Psychology, 72,151-163. violence in the real world: A reanalysis of homicide rates follo-
nity to reciprocate on help-seeking. Journal of Experimental Social Myers, D. G. (1975). Discussion-induced attitude polarization. Human
Mikula, G., Schwinger, T. (1978). Affective inter-member relations and re- wing championship prize flghts. Aggressive Behavior, 17,
Psychology, 9,265-276. Relations, 28,699-714.
ward allocation in groups: Some theoretical considerations. W: H. 121-134.
Morris, S. J„ Kanfer, F. H. (1983). Altruism and depression. Personality Myers, D. G. (1978). Polarizing effects of social comparison. Journal of
Brandstatter, H. J. Davis, H. Schuller (red.), Dynamics ofgroup de- Milliken, F. J., Martins, L. L. (1996). Searching for common threads: Un-
and Sodal Psychology Bulletin, 9,567-577. Experimental Social Psychology, 14,554-563.
dsions (s. 229-250). Beverly Hills, CA: Sagę. derstanding the multiple effects for diversity in organizational gro-
Morris, W. N., Miller, R. S. (1975). The effects of consensus-breaking and Myers, D. G., Bishop, G. D. (1970). Discussion effects on racial attitudes.
Milgram, S. (1963). Behavioral study of obedience. Journal ot Abnormal ups. Academy of Management Review, 21,402-433.
consensus-preempting partners on reduction of conformity. Jour- Sdence, 169,778-789.
and Sodal Psychology, 67,371-378. Mills, J., Clark, M. S. (1982). Exchange and communal relationships. W:
nal of Experimental Sodal Psychology, 11,215-223. Myrdal, G. (1944). An American dilemma: The negro problem and mo-
Milgram, S. (1964). Issues in the study of obedience: A reply to Baum- L. Wheeler (red.), Reviewotpersonality and sodal psychology (tom
Morrison, J. D. (1993). Group composition and creative performance. dern democracy. New York: Random House.
rind. American Psychologist, 19,848-852. 3, s. 121-144). Beverly Hills, CA: Sagę.
Nieopublikowana dysertacja doktorska, University of Tulsa, Tulsa, Naccarato, M. E. (1988). The impactof need for structure on stereotyping
Milgram, S. (1965). Some conditions of obedience and disobedience to Mills, J., Clark, M. S. (1994). Communal and exchange relationships:
OK. and discrimination. Niepublikowana praca magisterska, University
authority. Human Relations, 18,57-76. Controversies and research. W: R. Erber, R. Gilmour (red.), Theo-
Moscovici, S,, Lange, E., Naffrechoux, M. (1969). Influence of a consi- of Waterloo, Ontario.
Milgam, S. (1970). The experience of living in cities. Science, 167, retical frameworks forpersonal relationships (s. 29-42). Hillsdale,
stent minority on the responses of a majority in a color perception Nadler, A. (1986). Self esteem and the seeking and receiving of help:
1461-1468. NJ: Erlbaum.
task. Sociometry, 32,365-380. Theoretical and empirical perspectives. W: B. Maher, W. Maher
Milgram, S. (1974). Obedience to authority: An experimental view. New Minard, R. D. (1952). Race relationships in the Pocahontas coal field. Jo-
Moscovici, S., Zavalloni, M. (1969). The group as a polarizer of attitudes. (red.), Progress in experimental personality research (tom 14, s,
York: Harper & Row. urnal of Social Issues, 8,29-44.
Journal of Personality and Sodal Psychology, 12,125-135. 115-163). New York: Academic Press.
Milgram, S. (1992). Some conditions of obedience and disobedience to Mintz, E. E. (1980). Obsession with the rejecting beloved. Psychoanaly-
Moskowitz, G. B. (1993). lndividual differences in social categorization: Nadler, A. (1991). Help-seeking beharór: Psychological costs and instru-
authority (s. 136-161). W: S. Milgram, J. Sabini, M. Star, (red.), tic Review, 67,479-492.
The influence of Personal Need for Structure on spontaneous trait mental benefits. W: M. S. Clark (red.), Review of personality and
The indMduai in the sodal world: Essays and experiments. New Mischel, W. (1968). Personality and assessment. New York: Wiley. .
inferences. Journal of Personality and Social Psychology, 65, social psychology (tom 12, s. 290-311). Newbury Park, CA: Sagę.
York: McGraw-Hill. Mischel, W., Shoda, Y. (1995). A cognita-affecta system theory of per-
132-142. Nadler, A., Fisher, J. D. (1986). The role of threat to self-esteem and per-
Milgram, S., Bickman, L, Berkowitz, L. (1969). Notę on the drawing po- sonality: Reconceptualizing situations, dispositions, dynamics, and
Moskowitz, G. B., Roman, R. J. (1992). Spontaneous trait inferences as ceived control in recipient reaction to help: Theory development
wer of crowds of different size. Journal of Personality and Sodal invariance in personality structure. Psychological Review, 102,
self-generated primes: Implications for conscious social judgment. and empirical validation. W: L. Berkowitz (red.), Admnces in expe-
Psychology, 13,79-82. 246-268.
Journal of Personality and Sodal Psychology, 62,728-738. rimental social psychology (tom 19, s. 81-122). San Diego, CA:
Milgram, S., Mann, L, Harter, S. (1965). The lost letter techniąue of so- Mitchell, G., Mapie, T. L. (1985). Dominance in nonhuman primates. W:
Mugny, G. (1982). Thepower of minorities. New York: Academic Press. Academic Press.
cial research. Public Opinion Quarterly, 29,437-438. S. L. Ellyson, J. F. Dovidio (red.), Power, dominance, andnonver-
Mullen, B. (1983). Operationalizing the effect of the group on the indM- Nadler, A., Maler, S., Friedman, A. (1984). Effects of helper's sex, sub-
Miller, A. G., Collins, B. E„ Brief, D. E. (red.). (1995). Perspectives on balbehavior{s. 49-66). New York: Springer-Verlag.
duai: A self-attention perspective. Journal of Experimental Social jecfs sex, subjecfs androgyny and self-evaluation on males' and
obedience to authority: The legacy of the Milgram experiments. Jo- Moffitt, T. E. (1993). Adolescence-limited and life-course-persistent anti-
Psychology, 19,295-322. females' willingness to seek and receive help. Sex Roles, 10,
urnal of Sodal Issues, 51(3). social behavior: A developmental taxonomy. Psychological Review,
Mullen, B. (1986). Atrocity as a function of lynch mob composition: A self- 327-339.
Miller, D. T. (1976). Ego involvement and attributions for success and fa- (00,647-701.
attention perspecta. Personality and Social Psychological Bulle- Nail, P. R., Van Leeuwen, M. D. (1993). An analysis and restructuring of
ilure. Journal of Personality and Sodal Psychology, 34,901-906. Moghaddam, F. M., Taylor, D. M., Wright, S. C. (1993). Sodal psycholo-
tin, 12,187-197. the diamond model of social response. Personality and Sodal Psy-
Miller, D. T., Ross, M. (1975). Self-serving biases in attribution of causa- gy in cross-culturalperspective. New York: W. H. Freeman.
Mullen, B., Anthony, T, Salas, E., Driskel, J, E. (1994). Group cohesive- chology Bulletin, 19,106-116.
lity: Fact or fiction? Psychological Bulletin, 82,213-255. Monaghan, E., Glickman, S. (1992). Hormones and aggressiveness be-
ness and quality of decision making: An integration of tests of the Nakao, K. (1987). Analyzing sociometric preferences: An example of Ja-
Miller, D. T, Tumbull, W. (1986). Expectancies and interpersonal proces- havior. W: J. Becker, S. Breedlove, D. Crews (red.), Behavioral en-
groupthink hypothesis. Smali Group Research, 25,189-204. panese and U. S. business groups. Journalof SodalBehaviorand
ses. Annual Review of Psychology, 37,233-256. docrinology{s. 261-285). Cambridge, MA: MIT Press.
Mullen, B., Atkins, J. L, Champion, D. S., Edwards, C, Hardy, D„ Story, Personality, 2,523-534.
Miller, G. F. (1998). How matę selection shaped human naturę: A review Monteith, M. (1993). Self-regulation of prejudiced responses: Implica-
J. E., Vanderklok, M. (1985). The false-consensus effect: A meta- Natale, M., Hantas, M. (1982). Effectoftemporarymoodstat.es on selec-
of sexual selection and human evolution. W: C. Crawford, D. Krebs tions for progress in prejudice-reduction efforts. Journal of Perso-
analysis of 115 hypothesis test. Journal of Experimental Social Psy- tive Information about the self. Journal of Personality and Social
(red.), Handbookofevolutionary psychology: Ideas, issues, andap- nality and Social Psychology, 65,469-485.
chology, 21, 262-283. Psychology, 42,927-934.
piications (s. 87-130). Mahwah, NJ: Erlbaum. Moore, M. M. (1985). Nonverbal courtship patterns in women: Context
Mullen, B„ Brown, R., Smith, C. (1992). Ingroup bias as a function of sa- Nathanson, S. (1987). An eye foran eye? The morality of punishing by
Miller, J. G. (1984). Culture and the development of everyday social ex- and consequences. Ethology and sociobiology, 6,237-247.
lience, relevance, and status: An integration. European Journal of death. Totowa, NJ: Rowman & Littlefield.
planation. Journal of Personality and Social Psychology, 46, Moreland, R. L. (1987). The formation of smali groups. W: C. Hendrick
Sodal Psychology, 22,103-122. Neely, J. H. (1991). Semantic priming effects in visual word recognition:
961-978. (red.), Groupprocesses (s. 80-110). Newbury Park, CA: Sagę.
Mullen, B., Copper, C. (1994). The relation between group cohesh/eness A selective review of current findings and theories. W: D. Besner,
Miller, L. C, Fishkin, S. A. (1997). On the dynamics of human bonding Morganthau, T, Annin, P. (1997, 16 czerwca). Should McVeigh die?
and performance: An integration. Psychological Bulletin, 115, G. W. Humphreys (red.), Basic processes in reading: Visual word
and reproductive success: Seeking windows on the adapted-for hu- Newsweek, s. 20-27.
210-227. recognition (s. 264-336). Hillsdale, NJ: Erlbaum.
man-environmental interface. W: J. A. Simpson, D. T. Kenrick Moriarty, K. E. (1990). Randy Hess. Studium przypadku przygotowane
Mullen, B„ Hu, L. T. (1989). Perceptions of ingroup and outgroup varia- Neidert, G. P, Linder, D. E. (1990). Avoiding social traps: Some condi -
(red.), Evolutionary sodal psychology (s. 169-196). Hillsdale, NJ: dla Stanford Graduate School of Business (#S-SB-121 A). Stanford,
bility: A meta-analytic integration. Basic and Applied Social Psycho- tions that maintain adherence to restricted consumption. Social Be-
Erlbaum. CA: Board of Trustees of the Leland Stanford Junior University.
logy, 10,233-252. haviour, 5,261-284.
Miller, N., Brewer, M. B. (1984). Groups in contact. New York: Academic Morier, D., Seroy, C. (1994). The effects of interpersonal expectancies
Mullen, B., Riordan, C. A. (1988). Self-serving attributions for performan- Nemeth, C. J. (1986). Differential contributions of majority and minority
Press. on men's self-presentation of gender-role attitudes to women. Sex
ce in naturalistic settings: A meta-analityc review. Journal of Applied influence. Psychological Review, 93,23-32.
Miller, N., Zimbardo, P. (19J6). Mota for fear-induced affiliation: Emo- Roles, 31,493-504.
Social Psychology, 18,3-22. Nemeth, C. J. (1992). Minority dissent as a stimulant to group performan-
tional comparison or interpersonal similarity? Journal of Personali- Morris, D. P., Soroker, M. A., Burruss, G. (1954). Follow-up studies of shy,
Mullen, B., Salas, E., Driskell, J. E. (1989). Salience, motivation, and arti- ce. W: S. Worchel, W. Wood, J. A. Simpson (red.), Group process
ty, 34,481-503. withdrawn children. I. Evaluation of later adjustment. American Jo-
fact as contributions to the relation between participation ratę and le- andproductivity(s. 95-111). Newbury Park, CA: Sagę.
Miller, N. E„ Bugelski, R. (1948). Minor studies of aggression: II. The in- urnal of Orthopsychiatry, 24,743-754.
adership. Journal of Experimental Social Psychology, 25,545-559. Nemeth, Ó. J„ Mayseless, O., Sherman, J., Brown, Y. (1990). lmproving
fluence of frustrations imposed by the in-group on attitudes expres- Morris, M. W., Peng, K. (1994). Culture and cause: American and Chine-
Mullin, C. (1989). Error of judgment: The truth about the Birmingham recall by exposure to consistent dissent. Journal of Personality and
sed toward out-groups. Journal of Psychology, 25,437-442. se attributions for social and physical events. Journal of Personali-
bombers. Dublin: Poolberg Press. Social Psychology, 58,429-437.
Miller, P. A., Eisenberg, N. (1988). The relation of empathy to aggressi- ty and Sodal Psychology, 67,949-971.
Munro, G. D., Ditto, P. H. (1997). Biased assimilation, attitude polariza- Nemeth, C. J., Wachtler, J. (1974). Creating perceptions of consistency
ve behavior and externalizing/antisocial behavior. Psychological Morris, M. W„ Podolny, J. M„ Ariel, S. (1998a). The ties that bind:
tion, and affect reactions to stereotype-relevant scientific informa- and confidence: A necessary condition for minority influence. So-
Bulletin, 103,324-344. A cross-natlonal comparison of the determinants of employee obli-
tion. Personality and Sodal Psychology Bulletin, 23,636-653. dometry, 37,529-540.
Olzak, S. (1992). The dynamics of ethnic competition and conflict. Stan- Parks, C. D„ Hanager, R. F„ Scamahorn, S, D. (1996). Trust and reac-
Neuberg, S. L. (1988). Behavioral implications of information presented Noel, J, G„ Wann, D, L, Branscombe, N. R. (1995). Peripheral ingroup
ford. CA: Stanford University Press. tions to messages of intent in social dilemmas. Journal of Conflict
outside of conscious awareness, The effect of subliminal presenta- membership status and public negativity toward outgroups. Jour-
nal of Personality and Social Psychology, 68,127-137. Orive, R. (1988). Social projection and social comparison of opinions. Resolution, 40,134-151.
tion of trait information on behavior in the Prisoner's Dilemma Ga-
Nolen-Hoeksema, S. (1987). Sex differences in unipolar depression. Evi- Journal of Personality and Social Psychology, 54,953-964. Osborne, J. Pashler, H. (1994). Dual-task interference in simple tasks: Data and the-
mę. Social Cognition, 6,207-230.
dence and theory. Psychological Bulletin, 101,259-282. W. (1995). Academics, self-esteem, and race: A look at the underlying ory. Psychological Bulletin, 116,220-244. Pataki, S. R, Shapiro, C,
Neuberg, S. L. (1989). The goal of forming accurate impressions du-
Norman, D. A., Bobrów, D. G. (1975). On data-limited and resource-limi- assumptions of the disidentification hypothesis. Personality and Social Clark, M. S. (1994). Children's acquisition of appropriate norms for
ring social interactions: Attenuating the impact of negative expec-
ted processes. Cognitwe Psychology, 7,44-64. Psychology Bulletin, 21,449-455. Osborne, R. E., Gilbert, D. T. (1992). friendships and acquaintances. Journal of Personal and Personal
tancies. Journal of Personality and Social Psychology, 56,
Norrander, B. (1997). The independence gap and the gender gap. Pub- The preoccupational hazards of social life. Journal ot Personality and Relationships, 11,427-442. Patterson, G. R. (1997). Performance
374-386.
lic Opinion Quarterly, 61,464-476. Social Psychology, 62,219-228. Osgood, C. E. (1962). An alternative to models for parenting: A social International perspective (s. 193-226). W:
Neuberg, S. L. (1996). Social motives and expectancy-tinged sooial inte-
Notarius, C., Markman, 1-1.(1993). We can work it out: Maklng sense of war or surrender. Urbana: Univer- J. E. Gruser, L. Kuczynski (red.), Parenting and
ractions. W: R. M. Sorrentino, E. T. Higgins (red.), Handbookofmo-
marital conflict. New York: G. P. PutnairTs Sons. sity of Illinois Press, children'sinternalizationofvalues: A handbook of contemporary theory.
tlvation and cognition: The interpersonal context (tom 3, s.
Notarius, C, Pellegrini, D. (1984). Marital processes as stressors and Ostrom, T. M., Sedikides, C. (1992). Out-group homogeneity effects in New York: John Wiley & Sons. Patterson, G. R„ Chamberlain, ?., Reid,
225-261). New York: Guilford.
stress mediators: Implications for marital repair. W: S. Duck (red.), natural and minimal groups. Psychological Bulletin, 112, J. B. (1982). Acomparativeeva-luation of parent training procedures.
Neuberg, S. L, Fiske, S. T. (1987). Motivational influences on impres-
Personal Relationship, Vol. 5: Repairing Personal Relationships (s. 536-552. Behavior Therapy, 13, 638-650. Patterson, M. P. (1983). Nonverbal
sion formation: Outcome dependency, accuracy-driven attention,
67-88). London: Academic Press. Ottati, V„ Lee, Y.-T. (1995). Accuracy: A neglected component of ste- behavior: A functional perspectWe.
and individuating processes. Journal of Personalny and Social Psy-
Novaco, R. W. (1975). Anger control: The development and evaluation of reotype research. W: Y.-T. Lee, L. J. Jussim, C. R. McCauley New York: Springer-Verlag.
chology, 53,431-444.
an experimental treatment. Lexington, MA: Lexington Books. (red.), Stereotype accuracy: Toward appreciating group differen- Paul, L„ Foss, M. A., Galloway, J. (1993). Sexual jealousy in young wo-
Neuberg, S. L, Judice, T. N„ Virdin, L. M., Carrillo, M. A. (1993). Per-
Novaco, R. W. (1995), Clinical problems of anger and its assessment and ces (s. 29-59). Washington, DC: American Psychological Asso- men and men: Aggressive responsiveness to partner and rival. Ag-
ceiver self-presentational goals as moderators of expectancy in-
regulation through a stress coping skills approach. W: W. 0'Connor, ciation. gresslve Behavior, 19,401-420.
fluences: Ingratiation and the discomfirmation of negative expec-
L, Krasner (red.), Handbook of Psychological Skills Training: Clini- Otten, C. A„ Penner, L. A., Altabe, M. N. (1991). An examination of thera- Paulhus, D. L, (1993). Bypassing the will: The automatization of affirma-
tancies. Journal of Personality and Social Psychology, 64,
cal techniques and applications (s, 320-338). Boston: Allyn & Ba- pists' and college students' willingness to help a psychologically di- tions. W: D. M. Wegner, J. W. Pennebaker (red.), Handbook of
409^20.
con. stressed person. Journal of Social and Clinical Psychology, 10, mental control (s. 573-587). Englewood Cliffs, NJ: Prentice-Hall.
Neuberg, S. L, Newsom, J. T. (1993). Personal Need for Structure: Indi-
Novak, D. W„ Lerner, M. J. (1968). Rejection as a consequence of per- 102-120. Paulhus, D. L, Martin, C. L, Murphy, G. K, (1992). Some effects of aro-
vidual differences in the desire for simple structure. Journal of Per-
ceived similarity. Journal of Personality and Social Psychology, 9, Otten, C. A., Penner, L. A., Waugh, G, (1988). What are friends for: The usal on sex stereotyping. Personality and Social Psychology Bulletin,
sonality and Social Psychology, 65,113-131.
147-152. determinants of psychological helping. Journal of Social and Clinical 18,325-330.
Neuberg, S. L, Smith, D. M., Hoffman, J. C, Russell, F. J. (1994). When
Nowak, M. A., Sigmund, K. (1998). Erolution of indirect reciprocity by Psychology, 7,34-41. Ozer, D. J. (1986). Consistency in personality: A Pearce, P. L, Amato, P, R. (1980). A taxonomy of helping: A multidimen-
we observe stigmatized and „normal" IndMduals interacting: Stigma
image scoring. Naturę, 393,573-576. methodological frame- sional scaling analysis. Social Psychology Ouarterly, 43,363-371.
by association. Personality and Social Psychology Bulletin, 20,
Nowicki, S., Manheim, S. (1991). Interpersonal complementarity and ti- work. New York: Springer-Verlag. Pedersen, D., Van Boven, S. (1997,15 grudnia). Tragedy in a smali place.
196-209.
me of interaction in female relationships. Journal of Research in Page, B. I., Shapiro, R. Y, Dompsey, G. (1987). What moves public opi- Newsweek, s. 30-31.
Newcomb, T. M. (1961). The acquaintanceprocess. New York; Holt, Ri-
Personality, 322-333. nion? American Political Science Review, 81,23-43. Paicheler, G. Pelham, B. W. (1991). On confidence and consequence: The certainty
nehart and Winston.
Nuttin, J. M., Jr. (1985), Narcissism beyond gestalt and awareness: The (1976). Norms and attitude change I: Polarization and sty-les of and importance of self-knowledge, Journal of Personality and So-
Newcomb, T. M., Koenig, K. E., Flacks, R„ Warwick, D. P. (1967). Persi-
name letter effect. European Journal of Social Psychology, 15, behaviour, European Journal of Social Psychology, 6, 405-427, cial Psychology, 60,518-530.
stence and change: Bennington College and its students after
353-361. Paicheler, G. (1977). Norms and attitude change II: The phenomenon of Pelham, B. W. (1993). On the highly positive thoughts of the highly de-
twenty-five years. New York: Wiley.
Nyquist, L. V., Spence, J. T. (1986). Effects of dispositional dominance bipolarization. European Journal of Social Psychology, 7,5-14. Palmer, pressed. W: R. Baumeister (red.), Self-esteem: The puzzle oflow self-
Newman, L. S. (1991). Why are traits inferred spontaneously? A deve-
and sex role expectations on leadership behaviors. Journal of Per- C. T. (1993). Anger, aggression, and humor in Newfoundland flo-or regard (s. 183-200). New York: Plenum. Pelled, L. H. (1996).
lopmental approach. Social Cognition, 9,221-253.
sonality and Social Psychology, 50, hockey: An evolutionary analysis. Aggressive Behavior, 19, 167- Demographicdiversity, conflict, and work group out-comes: An
News. (1988). Stanford Business School Magazine, 56,3.
87-93. 173. inten/ening process theory, Organization Science, 7, 615-631.
Nezlek, J. B. (1993). The stability of social interaction. Journal of Perso-
0'Brien, J. A. (1993, 23 września), Mother's killing still unresolved, but Paloutzian, R. F., Ellison, C. W. (1982). Loneliness, spiritual well-being Pelz, D. C. (1956). Some social factors related to performance in a re-
nality and Social Psychology, 65,930-941.
Peter Reilly puts past behind. The Hartford Ćóurant, s. A1. and the quality of life. W: L. A. Peplau, D. Perlman (red,), Loneliness: search organization. Administrative Science Ouarterly, 1,
Niedenthal, P. M. (1990). Implicit perception of affective information. Jo-
Oakes, P. J., Haslam, S. A., Turner, J. C. (1994). Stereotyping and social A sourcebook of current theory, research, and therapy (s. 224-237), 310-325.
urnal of Experimental Social Psychology, 26,505-527.
reality, Oxford: Blackwell. New York: Wiley. Pandey, J. (1981). A notę on social power through Pemberton, M. B., Ińsko, C. A., Schopler, J. (1996). Memory for expe-
Niedenthal, P. M., Cantor, N., Kihlstrom, J. F. (1985), Prototype matching:
Oakes, P. J„ Turner, J. C. (1980). Social categorization and intergroup ingratiation among rience of differential competitive behavior of IndMduals and groups.
A strategy for social decision-making. Journal of Personality and
Social Psychology, 48,575-584. behavior: Does minimal intergroup discrimination make social iden- workers. Journal of Occupatlonal Psychology, 54,65-67. Pandey, J., Journal of Personality and Social Psychology, 71,953-966. Pendry, L.
Niedenthal, P. M„ Setterlund, M. B., Wherry, M. B. (1992). Possible self- tity morę positive? European Journal of Social Psychology, 10, Rastagi, R. (1979), Machiavellianism and ingratiation. Journal of Social F., Macrae, C. N. (1994). Stereotypes and mental life: The ca-se of the
complexity and affective reactions to goal-relevant evaluation. Jo- 295-301. Psychology, 108,221-225. Panskepp, J., Siviy, S. M., Normansell, L. A. motivated but thwarted tactidan. Journal of Experimental Social
urnal of Personality and Social Psychology, 63,5-16. Ofshe, R, J., Leo, R. A. (1997). The social psychology of police interro- (1985). Brain opioids and social emotions. W: M. Reite, T. Field (red.), Psychology, 30,303-325.
gation: The theory and classification of false confessions. Studies Thepsychobiologyofat-tachmentandseparation (s. 3-50), London: Pendry, L. F., Macrae, C. N. (1996). What the disinterested perceiver
Niedenthal, P. M., Tangney, J. P., Gavanski, I. (1994). „If only I werenT
inLaw, PoliticsandSociety, 16,189-251. Academic Press. Park, B., Judd, C. M., Ryan, C. S. (1991). Social overlooks: Goal-directed social categorization. Personality and Social
versus „If only I hadn't": Distinguishing shame and guilt in counter-
Ogden, C. (1990). Maggie:Anintimateportraitofa woman in power. New categorization and the representation of variability information. W: W. Psychology Bulletin, 22,249-256. Pennebaker, J. W. (1982). The
factual thinking. Journal of Personality and Social Psychology, 67,
York: Simon and Schuster. Stroebe, M. Hewsto-ne (red.), European review of social psychology of physical symptoms. New
585-595.
Olds, J. M., Milner, P. M. (1954). Positive reinforcement produced by psychology (tom 2, s, 211-245). New York: Wiley York: Springer-Verlag.
Niemann, Y, F„ Jennings, L, Rozelle, R. M., Baxter, J. C, Sullivan, E.
(1994), Use of free responses and cluster analysis to determine electrical stimulation of the septal area and other areas of the rat Parkę, R. D., Berkowitz, L, Leyens, J. P., West, S. G„ Sebastian, J. Pennebaker, J. W., Barger, S. D., Tiebout, J. (1989). Disclosure of trau-
stereotypes of eight groups. Personality and Social Psychology Bul- brain. Journal of Comparative and Physiological Psychology, 47, (1977), Some effects of violent and nonviolent movies on the beha- mas and health among holocaust survivors. Psychosomatic Medi-
letin, 20,379-390. 419-427. vior of juvenile delinquents. W: L. Berkowitz (red.), Advancesin ex- dne, 51,577-589.
Nisbett, R. E. (1993). Wolence and U. S. regional culture. American Psy- Oliker, S. J. (1989). Best friends and marriage: Exchange among women. perimental social psychology {tom 10, s. 135-172). New York: Aca- Pennebaker, J. W„ Hughes, C. F, O'Heeron, R. C. (1987). The psychop-
chologist, 48,441-449. Berkeley: University of California Press. demic Press. hysiology of confession: Linking inhibitory and psychosomatic pro-
Nisbett, R. E,, Polly, G., Lang, S. (1995). Homicide and regional U.S. cul- Oliner, S. R, Oliner, P, M. (1988). The altruisticpersonality: Rescuers of Parkinson, B., Briner, R. B., Reynolds, S., Totterdell, P. (1995). Time fra- cesses. Journal of Personality and Social Psychology, 52,781-793.
ture. W: R. B. Ruback, N. A. Weiner (red,), Interpersonal violentbe- Jews in Nazi Europę. New York: The Free Press. mes for mood. Relations between momentary and generalized ra- Penner, L. A., Dertke, M. C, Achenbach, C. J. (1973). The flash system:
haviors(s. 135-151). New York: Springer. Oliver, M. B„ Hyde, J. S. (1993). Gender differences in sexuality: A me- tings of affect. Personality and Social Psychology Bulletin, 21, A field study of altruism. Journal of Applied Social Psychology, 3, 362-
Nisbett, R. E„ Ross, L. (1980). Human inference. Englewood Cliffs, NJ: ta-analysis. Psychological Bulletin, 114,29-51. 331-339. 373.
Prentice Hali. Olweus, D. (1978). Aggression in schools. New York: Wiley. Parks, C. D., Vu, A. D. (1994). Social dilemma behavior of individuals Penner, L. A„ Finkelstein, M. A. (1998). Dispositional and structural de-
Nisbett, R. E., Wilson, T. (1977). Telling morę than we can know: Verbal Olweus, D. (1991). BullyA/ictim problems among school children: Basic from highly IndMdualistic and collectMst cultures. Journal of Con- terminants of ralunteerism. Journal of Personality and Social Psy-
reports on mental processes. Psychological Review, 84,231-259. facts and effects of a school-based intervention program. W: D. Pe- flict Resolution, 38, 708-718. chology, 74,525-537.
Nixon, R. M, (1978). RN: The memoirs of Richard Nixon. New York: Si- pler, K. Rubin (red.), The development and treatment of childhood
mon & Schuster. aggression (s. 411-448). Hillsdale, NJ: Erlnbaum.
Peplau, L. A., Russell, D., Heim, M. (1979). The experience of loneliness. Phillips, D. P. (1989), Recent advances in suicidology: The study of imi- pes under attentional overload. Journal of Experimental Social Psy- Rausch, H. L. (1977). Paradox, levels, and junctures in person-situation
W: I. H. Frieze, D. Bar-Tal, J. S. Carroll (red.), New approaches to tative suicide. W: R. F. W. Diekstra, R. Maris, S. Platt, A. Schmid- chology, 27, Va-Al. systems. W: D. Magnusson, N. S. Endler (red.), Personality at the
sodal problems: Applications of atributtion theory. San Francisco: tke, G. Sonneck (red.), Suicide andits prevention: The role of atti- Pratto, F, Liu, J. H., Levin, S., Sidanius, J, Shih, M, Bachrach, H. (1998). Cmssroads (s. 287-304). Hillsdale NJ: Erlbaum.
Jossey-Bass. tude andimitation (s. 299-312). Leiden: E. J, Brill. Social dominance orientation and legitimization ofinequality across Rawlins, W. K. (1992). Friendship matters: Communication, dialectics,
Perdue, C. W., Dcwidio, J. F., Gurtman, M. B„ Tyler, R. B. (1990). Us and Pietromonaco, P„ Feldman-Barrett, L, (1997). Working models of attach- cultures. Rękopis, Stanford University. and the life course. New York: Aldine DeGruyter.
them: Social categorization and the process of intergroup bias. Jo- ment and daily social interactions. Journal of Personality and Social Pratto, F„ Sidanius, J., Stallworth, L. M„ Malle, B. F. (1994). Social do- Read, S. J., Marcus-Newhall, A, (1993). Explanatory coherence in social
urnal of Personality and Social Psychology, 59,475-486. Psychology, 73,1409-1423. minance orientation: A personality variable predicting social politi- explanations: A parallel distributed processing account. Journal of
Perdue, C. W., Gurtman, M. B. (1990). Evidence for the automaticity of Piliavin, J. A., Callero, P. L. (1991). Gmngblood: Thedevelopmentofan cal attitudes. Journal of Personality and Social Psychology, 67, Personality and Social Psychology, 65,429-447.
ageism. Journal of Experimental Social Psychology, 26,199-216. altruistic identity. Baltimore: Johns Hopkins University Press. 741-763. Reckman, R. F„ Goethals, G. R. (1973). Deviancy and group orientation
Perloff, R. M. (1989). Ego-involvement and the third-person effect of te- Piliavin, J. A., Dovidio, J. F, Gaertner, S. L, Clark, R. D. III (1981). Emer- Pratto, F, Stallworth, L. M., Sidanius, J., Siers, B. (1997). The gender as determinants of group composition preferences. Sociometry, 36,
levised news coverage. Communication Research, 16,236-262. gency intenention. New York: Academic Press. gap in occupational role attainment: A social dominance approach. 419-423.
Perloff, R. M. (1993). The dynamics of persuasion. Hillsdale, NJ: Erlba- Piliavin, J. A., Piliavin, I. M. (1972). Effect of blood on reactions to a vic- Journal of Personality and Social Psychology, 72,37-53. Redelmeier, D. A., Tversky, A. (1990). Discrepancy between medical de-
um. tim. Journal of Personality and Social Psychology, 23,353-361. Prentice-Dunn, S„ Rogers, R. W. (1980). Effects of deindividuating situ- cisions for individual patients and for groups. New England Journal
Perry, L. C, Perry, D. G., Weiss, R. J. (1986). Age differences in chil- Piliavin, J. A., Unger, R. K. (1985). The helpful but helpless female: ational cues and aggressive models on subjective deindividuation ofMedidne, 322,1162-1164.
dren's beliefs about whether altruism makes the actor feel good. Myth or reality? W: V. Oleary, R. K. Unger, B. S. Wallston (red.), and aggression. Journal of Personality and Social Psychology, 39, Reed, G. M., Taylor, S. E., Kemeny, M. E. (1993). Perceived control and
Social Cognition, 4,263-269. Women, gender and social psychology (s. 149-186). Hillsdale, 104-113. psychological adjustment in gay men with AIDS. Journal of Applied
Peterson, B. E., Doty, R. M., Winter, D. G. (1993). Authoritarianism and NJ: Erlbaum. Prentice-Dunn, S., Rogers, R. W. (1982). Effects of public and prhrate Social Psychology, 23,791-824.
attitudes towards contemporary issues. Personality and Social Psy- Pin, E. J., Turndorf, J, (1990). Staging one's ideał self. W: D. Brisset, C. self-awareness on deindividuation and aggression. Journal of Per- Regan, D. T. (1971). Effects of a favor on liking and compiance. Journal
chology Bulletin, 19,174-184. Edgley (red.), Life as theatre (s. 163-181). Hawthome, NY: Aldine sonality and Social Psychology, 43,503-513. of Experimental Social Psychology, 7,627-639.
Pettigrew, T. F. (1958). Personality and sociocultural factors in intergro- de Gruyter. Priester, J. R., Petty, R. E. (1995). Source attributions and persuasion: Regan, D. I, Fazio, R. H. (1977). On the consistency between attitudes
up attitudes: A cross-national comparison. Conflict Resolution, 2, Pinker, S. (1997). How the mind works. New York: Norton. [Pinker, S., Perceived honesty as a determinant of message scrutiny. Perso- and behavior: Lookto the method of attitude formation. Journal of
29-42. (2002). Jak działa umysł? Warszawa: Książka i Wiedza.] nality and Social Psychology Bulletin, 21,637-654. Experimental Social Psychology, 13,28-45.
Pettigrew, T. F. (1973). Racism and the mental health of white Americans: Pittam, J. (1994). Wice in social interaction: An interdisciplinary appro- Pryor, J. B. (1987). Sexual harassment proclivities in men. Sex Roles, 17, Regan, P. C. (1998). What if you can't get what you want? Willingness to
A social psychological view. W: C. V. Willie, B. M. Kramer, B. S. ach, Thousand Oaks, CA: Sagę. 269-289. compromise ideał matę selection standards as a function of sex,
Brown (red.), Racism and mental health (s. 269-298). Pittsburgh: Pittman, T. S. (1998). Motation. W: D. T. Gilbert, S. T. Fiske, G. Lindzey Pryor, J. B., LaVite, C, Stoller, L. (1993). Asocial psychological analysis matę value, and relationship context. Psychological Bulletin, 116,
University of Pittsburgh Press. (red.), Handbook of social psychology (wyd. IV) (tom 1, s. of sexual harassment: The person/situation interaction. Journal of 457^175.
Pettigrew, T. F. (1979). The ultimate attribution error: Extending Allpoifs 549-590). New York: McGraw-Hill/Oxford University Press. Vocational Behavior, 42,68-83. Regan, P. C„ Snyder, M„ Kassin, S. M. (1995). Unrealistic optimism:
cognitive analysis of prejudice. Personality and Social Psychology Pryor, J. B., Day, J. D. (1988). Interpretations of sexual harassment: An Self-enhancement or person posifn/ity? Personality and Social Psy-
Pittman, T. S., D'Agostino, P. R. (1985). Motivation and attribution: The
Bulletin, 5,461-476. attributional analysis. Sex Roles, 18,405-417. chology Bulletin, 21,1073-1082.
effects of control deprivation on subsequent information proces-
Pryor, J. B., Merluzzi, T. V. (1985). The role of expertise in processing so- Reich, M. (1971). The economics of racism. W: D. M. Gordon (red.),
Pettigrew, T. F. (1997). Generalized intergroup contact effects on preju- sing. W: J. H. Harvey, G. Weary (red.), Attribution: Basicissues and
cial interaction scripts. Journal of Experimental Social Psychology, Problems inpoliticaleconomy(s. 107-113). Lexington, MA: Heath.
dice. Personality and Social Psychology Bulletin, 23,173-185. applications (s. 117-141). New York: Academic Press.
Pettigrew, T. F. (1998). Intergroup contact theory. Annual Review of Psy- Plagens, P., Miller, M„ Foote, D., Yoffe, E. (1991,1 kwietnia). Wolencein 21, 362-379. Reich, J, W., Zautra, A. J. (1989). A perceived control inten/ention for at-
chology, 49,65-85. our culture. Newsweek, s. 46-52. Pryor, J. B., Stoller, L. (1994). Sexual cognition processes in men who are risk older adults. Psychology and Aging, 4,415-424.
Pettigrew, T. F, Meertens, R. W. (1995). Subtle and blatant prejudice in Platt, J. (1973). Social traps. American Psychologist, 28,641-651. high in the likelihood to sexually harass. Personality and Social Psy- Reich, J, W., Zautra, A. J. (1991). Experimental and measurement appro-
western Europę. European Journal of Social Psychology, 25,57-75. Pleszczynska, W. K., Hansell, R. I. C. (1980). Polygyny and decision the- chology Bulletin, 20,163-169. aches to internal control in at-risk older adults. Journal of Social Is-
Petty, R. E., Cacioppo, J. T. (1979). Issue involvement can increase or ory: Testing of a model in lark buntings (Calamospiza malanoco- Purvis, J. A., Dabbs, J. M., Hopper, C. H. (1984). The „opener": Skilled sues, 47,143-158.
decrease persuasion by enhancing message-relevant cognitive rys). American Naturalist, 116,821-830. user of facial expression and speech pattern. Personality and So- Reich, J. W., Zautra, A. J. (1995). Other-reliance encouragement effects
responses. Journal of Personality and Social Psychology, 37, cial Psychology Bulletin, 10,61-66. in female rheumatoid arthritis patients. Journal of Social and Clini-
Plomin, R., DeFries, J. C, McCIearn, G. E. (1990). Behavioralgenetics:
1915-1926. Pyszczynski, T. A„ Greenberg, J. (1981). Roleof disconfirmed expectan- calPsychology, 14,119-133.
Aprimer, New York: W. H. Freeman.
Petty, R. E., Cacioppo, J. T. (1984). The effects of involvement on respon- cies in the instigation of attributional processing. Journal of Perso- Reich, J. W., Zautra, A. J. (1995). Spouse encouragement of self-relian-
Plous, S. (1985). Perceptual illusions and military realities: A social-psy-
ses to argument quantity and quality: Central and peripheral routes nality and Social Psychology, 40,31-38. ce and other-reliance in rheumatoid arthritis couples. Journal ofBe-
chological analysis of the nuclear arms race. Journal of Conflict Re-
to persuasion. Journal of Personality and Social Psychology, 46, Pyszczynski, T. A., Greenberg, J. (1987). Toward an integration of cogni- havioral Medicine, (8,249-260.
solution, 29,363-389.
69-81. tive and motivational perspectives on social inference: A biased hy- Reid, D. (1984). Participatory control and the chronic-illness adjustment
Plutchik, R. (1994). The psychology and biology of emotion. New York:
Petty, R. E., Cacioppo, J. T. (1986). Communication and persuasion: pothesis-testing model. W: L. Berkowitz (red.), Advances in expe- process. W: H. Lefcourt (red.), Research with the locus of control
HarperCollins.
Central and peripheral routes to attitude change. New York: Sprin- rimental social psychology (tom 20, s, 297-340). New York: construct:Extensionsandlimitat!ons{tom 3, s, 361-389). San Die-
Pollard, C. A., Henderson, J. G. (1988). Four types of social phobia in
ger-Verlag. Academic Press. go, CA: Academic Press.
acommunitysample. Journal ofNen/ous and Mental Disease, 176,
Ouattrone, G. A., Jones, E. E. (1978). Selective self-disclosure with and Reifman, A., Larrick, R. P., Fein, S. (1991). Temper and temperaturę on
Petty, R. E„ Cacioppo, J. J„ Goldman, R. (1981). Personal involvement 440-445.
without correspondent performance. Journal of Experimental So- the diamond: The heat-aggression relationship in major league ba-
as a determinant of argument-based persuasion. Journal of Perso- Pomazał, R. S., Clore, G. L, (1973). Helping on the highway: The effects
cial Psychology, 14,511-526, seball. Personality and Social Psychology Bulletin, (7,580-585.
nality and Social Psychology, 41,847-855. of dependency and sex. Journal of Applied Social Psychology, 3,
Radcliffe-Brown, A. (1913). Three tribes of Western Australia. Journal of Reilly, P. (1995). When will it ever end? W: D. S. Connery (red.), Convic-
Petty, R. E., Krosnick, J. A. (1996). Attitude strength: Antecedents and 160-164.
the Royal Anthropological Institute, 43,143-194. ting the innocent (s. 84-86). Cambridge, MA: Brookline.
consequences. Hillsdale, NJ: Erlbaum. Pomeranz, E. M„ Chaiken, S., Tordesillas, R. S. (1995). Attitude strength
Rajecki, D. W., Bledsoe, S. B., Rasmussen, J. L. (1991), Successual per- Reingen, P. H. (1982). Test of a list procedurę for inducing compliance
Petty, R. E„ Wegener, D. T. (1998). Attitude change: Multiple roles for and resistance processes. Journal of Personality and Social Psy-
sonal ads: Gender differences and similarities in offers, stipulations with a requesttodonate money. Journal of Applied Psychology, 67,
persuasion. W: D. T. Gilbert, S. T. Fiske, G. Lindzey (red.), Handbo- chology, 69,408-419.
and outcomes. Basic and Applied Social Psychology, 12,457-469. 110-118.
ok of social psychology (wyd. IV) (tom 1, s. 323-390). New York: Pozo, C, Carver, C. S., Wellens, A. R., Scheier, M. F. (1991). Social an-
Ramirez, J. M. (1993). Acceptability of aggression in four Spanish re- Reingen, P. H., Kernan, J. B. (1993). Social perception and interpersonal
McGraw-Hill/Oxford University Press. xiety and social perception: Construing others' reactions of the self.
gions and a comparison with other European countries. Aggressi- influence: Some consequences of the physical attractiveness ste-
Petty, R. E., Wegener, D. T. (1998). Matching versus mismatching attitu- Personality and Social Psychology Bulletin, 17,355-362.
veBehavior, 19,185-197. reotype in a personal selling setting. Journal of Consumer Psycho-
de functions: Implications for scrutiny of persuasive messages. Per- Pratto, F. (1996). Sexual politics: The gender gap in the bedroom, the
Rapoport, A., Diekmann, A., Franzen, A. (1995). Experiments with social logy, 2,25-38.
sonality and Social Psychology Bulletin, 24,227-240. cupboard, and the cabinet. W: D. M. Buss, N. M. Malamuth (red.),
traps IV: Reputation effects in the evolution of cooperation. Raiio- Reis, H, I, Senchak, M., Solomon, B. (1985). Sex differences in the in-
Petty, R. E., Wells, G. L, Brock, T. C, (1976). Distraction can enhance or Sex, power, conflict: Evolutlonary and feminist perspectwes (s.
nalityandSociety, 7,431-441. timacy of social interaction: Further examination of.potential expla-
reduce yielding to propaganda. Journal of Personality and Social 179-230). New York: Oxford University Press. [Pratto, F. (w przy-
Rasmussen, D. R. (1981). Pair bond strength and stability and reproduc- nations. Journal of Personality and Social Psychology, 48,
Psychology, 34,874-884. gotowaniu). Polityka placiowa: różnice między płciami w sypial-
tive success. Psychological Review, 88,274-290. 1204-1217.
Phillips, D. P. (1985). Natural experiments on the effects of mass media ni, kuchni i gabinecie. W: B. Wojciszke (red.), Psychologia
Ratneswar, S., Chaiken, S. (1991). Comprehension's role in persuasion: Reis, H. I, Wheeler, L. (1991). Studying social interaction with the Ro-
violence on fatal aggression: Strengths and weaknesses of a new pici i rodzaju. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo
The case of its moderating effect on the impact of source cues. Jo- chester Interaction Record. Advances in Experimental Social Psy-
approach. W: L. Berkowitz (red.), Advancesin experimental social Psychologiczne.]
urnal of Consumer Psychology, 18,52-62. chology, 24,269-318.
psychology [tom 19, s. 207-250). Orlando, FL: Academic Press. Pratto, F, Bargh, J. A. (1991). Stereotyping based on apparently indivi-
duating information: Trait and global components of sex stereoty-
Reis, H. T„ Wheeler, L„ Spiegel, N., Kernis, M. H., Nezlek, J., Perri, M. Riordan, C. A., Tedeschi, J. T. (1983). Attraction in aversive enwon- Ruback, B. R„ Jweng, D. (1997). Territorial defense in parking lots: Re-
tural values. Journal of Personality and Social Psychology, 57,
(1982). Physical attractiveness in social interaction: II. Why does ments: Some evidence for classical conditioning and negative rein- taliation against waiting drivers. Journal of Applied Social Psycho-
681-690.
appearanceatfectsocial experience. Journal ofPersonality and Social forcement, Journal of Personality and Social Psychology, 44, logy, 27,821-834.
Rosenblatt, P. C. (1974). Cross-cultural perspectlve on attraction. W: T,
Psychology, 43,979-996. Reisenzein, R. (1983). The Schachter theory of 683-692. Ruble, D. N., Feldman, N. S„ Boggiano, A. G. (1976). Social comparison
Huston (red.), Foundations of interpersonal attraction (s. 79-99).
emotion: Two decades Robberson, M. R., Rogers, R. W. (1988). Beyond fear appeals: Negative between young children in achievement situations. Developmental
New York: Academic Press.
later. Psychological Bulletin, 94,239-264. Reiss, M., Rosenfeld, P. and positive persuasive appeals to health and self-esteem. Journal of Psychology, 12,192-197.
Rosenblatt, P. C, Cozby, P. C. (1972). Courtship patterns associated with
(1980). Sealing preferences as nonverbal com-munication: Aself- Applied Social Psychology, 277-287. Roberts, B. W., Helson, R. (1997). Ruble, T. L. (1983). Sex stereotypes: Issues of change in the 1970s. Sex
freedom of choice of spouse. Journal ofUarriage and the Family,
presentational analysis. Journal of Applied Com-municallon Research, Changes in culture, changes in personality: The influence of Roles, 9,397-402.
34,689-695.
8,22-30. individualism in a longitudinal study of wo-men. Journal of Personality Ruddy, M. G., Adams, S. R. (1995, lipiec). Responsiveness to crying:
Rosenfeld, H. M. (1966). Approval-seeking and approval-inducing fun-
Reno, R. R., Kenney, D. A. (1992). Effects of self-consciousness and so- and Social Psychology, 72,641-651. Robinson, M. D., Johnson, J. How mothers' beliefs vary with infanfs sex. Plakat zaprezentowa-
ctions of verbal and nonverbal responses in the dyad. Journal of
cial anxiety on self-disclosure among unacquainted individuals: An T„ Shields, S. A. (1995). On the advanta-ges of modesty: The benefits of ny na Spotkaniach Amerykańskiego Towarzystwa Psychologiczne-
Personality and Social Psychology, 4,597-605.
application of the Social Relations Model. Journal of Personallty, a balanoed self-presentation. Com-municatlon Research, 22,575-591. go, New York.
Rosenthal, A. M. (1964). Thirty-eightwitnesses. New York: McGraw-Hill.
60,79-94. Rock 'n' ripoff. (1997, listopad). Consumer Reports, s. 7. Rodin, J. Rudman, L. A. (1998). Self-promotion as a risk factor for women: The
Rosenthal, R. (1994). Interpersonal expectancy effects: A 30-year per-
Resnick, L, B., Levine, J. M„ Teasley, S. D. (1991). Perspectwes on so- (1986). Aging and health: Effects of the sense of control. Scien- costs and benefits of counterstereotypical impression manage-
spective. Current Directionsin Psychological Science, 3,176-179.
cially shared cognition. Washington, DC: American Psychological ce, 233,1271-1276. ment. Journal of Personality and Social Psychoiogy, 74,
Rosenthal, R., Jacobson, L. (1968). Pygmalianin the classroom: Teacher
Association. Reykowski, J. (1980). Origin of prosocial motivation: Rodin, J., Langer, E. J. (1977). Long-term effects of a control-relevant in- 629-645.
expectation andpupils' intellectual development. New York: Holt,
Heterogeneity of tervention with the institutionalized aged. Journal ofPersonality and Rule, B. G., Taylor, B. R., Dobbs, A. S. (1987). Priming effects of heat on
Rinehart, & Winston.
personality development. Studia Psychologiczne, 22,91-106. Social Psychology, 35,897-902, aggressive thoughts. Social Cognition, 5,131-143.
Roskos-Ewoldsen, D. R., Fazio, R. H. (1989, map. Do affectkely-laden
Rhodewalt, F. (1994). Conceptions of ability, achievement goals, and in- Rodin, M. J., Price, J. M„ Bryson, J, B., Sanchez, F. C. (1990). Assyme- Rumelhart, D. E., Oriony, A. (1977). The representation of knowledge in
objects attract attention? Referat przedstawiony na 61. dorocznym
dividual differences in self-handicapping behavior: On the application of try in prejudice attribution. Journal of Experimental Social Psychology, memory. W: R. C. Anderson, R. J. Spiro, W. E. Montague (red.),
spotkaniu Poludniowo-zachodniego Stowarzyszenia Psychologicz-
implicit theories. Journal of Personality, 62,67-85. Rhodewalt, R, 26,481-504. Rodriquez, L. J. (1994, lipiec/sierpień). Rekinkling the Schooling and the acquisition of knowledge (s. 99-136). Hillsdale,
nego, Chicago.
Agustsdottir, S. (1986). Effects of self-presentation on the phenomenal warrior. Utnę Re- NJ: Erlbaum.
Rosman, A„ Rubel, P. G. (1971). Feasting with minę enemy. New York:
self. Journal ofPersonality and Social Psychology, 50, 47-55. ader, s. 58-59. Rusbult, C. E., Zembrodt, I. M„ Gunn, L. K. (1982). Exit, voice, loyal-
Columbia University Press.
Rhodewalt, F., Davison, J„ Jr. (1986). Self-handicapping and subsequ- Rodseth, L, Wrangham, R. W., Harrigan, A. M„ Smuts, B. B. (1991). The Ross, C. E., Mirowsky, J. (1983). The worse place and the best face. So- ty, and neglect: Responses to dissatisfaction in romantic relation-
ent performance: Role of outcome valence and attributional certa-Inty. human community as a primate society. Current Anthropology, 32, cial Forces, 62,529-536. ships. Journal of Personality and Social Psychology, 43,
Basic and Applied Social Psychology, 7,307-322. Rhodewalt, 221-254. Ross, E. A. (1908). Social psychology. New York: Macmillan. 1230-1242.
F„ Fairfield, M. (1991). Claimed self-handicaps and the self-handicapper: Roese, N. J., Jamieson, D, W. (1993). Twenty years of bogus pipeline re- Ross, J. R. (1994). Escape to Shanghai: A Jewish community in China. Ruscher, J. B., Fiske, S. T. (1990). Interpersonal competition can cause
The relation of reduction in intended effort to performance. Journal of search: A critical review and meta-analysis. Psychological Bulletin, New York: Free Press. individuating impression formation. Journal of Personality and So-
Research in Personality, 25,402-417. Rhodewalt, F, HM, S. K, (1995). 114, 363-375. Ross, L. (1977). The intuitive psychologist and his shortcomings: Distor- cial Psychology, 58,832-842.
Self-handicapping in the classroom: The effects of claimed self-handicaps Roese, N. J,, Olson, J. M. (1994). Attitude importance as a function of re- tions in the attribution process. W: L. Berkowitz (red.), Advances in Ruscher, J. B., Fiske, S. T, Miki, H., Van Manen, S. (1991). IndMduating
on responses to academic failu-re. Basic and Applied Social peated attitude expression. Journal of Experimental Social Psycho- experimental social psychology (tom 10, s. 174-221). New York: processes in competition: Interpersonal versus intergroup. Perso-
Psychology, 16,397-416. Rhodewalt, F, Morf, C, Hazlett, S., Fairfield, logy, 30,39-51. Academic Press. nality and Social Psychology Bulletin, 17,595-605.
M. (1991). Self-handicapping: The role of discounting and augmentation Roese, N. J., Olson. J. M. (1995). Whatmighthavebeen: Thesocialpsy- Ross, L, Greene, D., House, P. (1977). The „false consensus effect": An Ruscher, J. B., Hammer, E. Y. (1996). Choosing to sever or maintain as-
in the presen/ation of self-esteem. Journal ofPersonality and Social chology of counterfactual thinking. Hillsdale, NJ: Erlbaum. Rogers, C. R. egocentric bias in social perception and attribution processes. Jo- sociation induces biased impression formation. Journal of Perso-
Psychology, 61, 122-131. (1970). On encounter groups. New York: Harper & Row. Rogers, M., urnal of Experimental Social Psychology, 13,279-301. nality and Social Psychology, 70,701-712.
Rhodewalt, F., Saltzman, A. T., Wittmer, J, (1984). Self-handicapping Miller, N., Mayer, F. S., Duval, S. (1982). Personal responsi-bility and Rosselli, F„ Skelly, J. J., Mackie, D. M. (1995). Processing rational and Ruscher, J. B., Hastings, C. T. (1996, październik). Distraction attenuates
among competitive athletes: The role of practice in self-esteem pro- salience of the request for help. Journal ofPersonality and Social emotional messages: The cognitive and affective mediation of per- defensWe processing of health risk messages. Konferencja Towarzy-
teotion. Basic and Applied Social Psychology, 5,197-209. Rhodewalt, Psychology, 43,956-970. suasion. Journal of Experimental Social Psychology, 31,163-190. stwa Eksperymentalnej Psychologii Społeczne], Sturbridge, MA.
F, Smith, T. W. (1991). Current issues In Type A behavior, co-ronary Rogers, R. W., Mewborn, C. R. (1976). Fear appeals and attitude chan- Rothbart, M., Evans, M., Fulero, S. (1979). Recall for confirming events: Rushton, J. P. (1989). Genetic similarity, human altruism and group se-
proneness, and coronary heart dlsease. W: C. R. Snyder, D. R. ge: Effects of a threaf s noxiousness, probability of occurrence, and Memory processes and the maintenance of social stereotyping. Jo- lection. Behayioral and Bram Science, 12,503-518.
Forsyth (red.), Handbookof socialandclinical psychology(s. 197-220). the efficacy of coping responses. Journal ofPersonality and Social urnal of Experimental Social Psychology, 15,343-355. Rushton, J. P., Fulker, D. W., Neale, M. C, Nias, D. K. B„ Eysenck, H. J.
New York: Pergamon. Psychology, 34,54-61. Rothbart, M., Fulero, S., Jensen, C, Howard, J., Birrell, P. (1978). From in- (1986). Altruism and aggression: The heritability of individual diffe-
Rholes, W. S., Newman, L. S., Ruble, D. N. (1990). Understanding self Rohrer, J. H., Baron, S. H., Hoffman, E. L, Swander, D. V. (1954). The dividual to group impressions: Availability heuristics in stereotype for- rences. Journal of Personality and Social Psychology, 50,
and other: Developmental and motrational aspects of perceiving stability of autokinetic judgments. Journal ofAbnormal and Social mation. Journal of Experimental Social Psychology, 14,237-255. 1192-1198.
people in terms of invariant dispositions. W: E. T, Higgins, R. M. Psychology, 49,595-597. Rokeach, M. (1971). Long-range experimental Rothbart, M„ Hallmark, W. (1988). In-group-out-group differences in the Rushton, J. P., Russell, R. J. H„ Wells, P. A. (1984). Genetic similarity
Sorrentino (red.), Handbook of motivation and cognition (tom 2, s. 369- modification of values, at- perceived efficacy of coercion and conciliation in resoMng social theory: Beyond kin selection altruism. Behavioral Genetics, 14,
407). New York: Guilford. Rholes, W. S., Ruble, D. N. (1986). Children's titudes, and behavior. American Psychologist, 26,453^59. Romer, D., conflict. Journal ofPersonality and Social Psychology, 55,248-257. 179-193.
impressions of other per- Gruder, C. L, Lizzadro, T. (1986). A person-situation appro-ach to Rothbart, M., John, O. P. (1985). Social categorization and behavioral Russell, D„ Peplau, L. A., Cutrona, C. E. (1980). The revised UCLA lo-
sons. Child Development, 57,872-878. Rice, R. E„ Gullison, R. E, Reid, altruistic behavior. Journal of Personality and Social Psychology, episodes: A cognitive analysis of the effects of intergroup contact. neliness scalę: Concurrent and discriminant validity evidence. Jo-
J. W. (1997, kwiecień). Can sustainab-le management save tropical 51,1001-1012. Journal of Social Issues, 41,81-104. urnal of Personality and Social Psychology, 39,472-480.
forests? Scientific American, s. 44-49. Romero, A. A., Agnew, C. R., Ińsko, C. A. (1996). The cognitive media- Rothbaum, F, Weisz, J. R., Snyder, S. S. (1982). Changing theworld and Russell, J. A. (1991). Culture and the categorization of emotions. Psy-
Rice, R. W., Instone, D., Adams, J. (1984). Leader sex, leader success, tion hypothesis revisited. Personality and Social Psychology Bulle- changlng the self: A two-process model of perceived control. Jour- chological Bulletin, 110,426-450.
and leadership process: Two field studies. Journal of Applied Psy- tin, 22, 641-665. nal of Personality and Social Psychology, 42,5-37. Russell, J. A. (1994). Is there universal recognition of emotion from facial
chology, 69, 12-31. Rosen, S., Cochran, W., Musser, L. M. (1990). Reactions to a match ver- Rotter, N. G., Rotter, G. S. (1988). Sex differences in the encoding and expression? A reviev of the cross-cultural studies. Psychological
Ridley, M. (1993). The Red Queen: Sex and the evolution of human na- sus mismatch between and applicanf s self-presentational style and decoding of negative facial emotions. Journal of Nonverbal Beha- Bulletin, 115,102-141.
turę. New York: Penguin Books. workreputation. Basic and Applied Social Psychology, 11,117-129. vior, 12,139-148. Russell, J. A. (1995). Facial expressions of emotion: What lies beyond
Rind, B., Benjamln, D. (1994). Effects of public image concerns and self- Rosen, S., Tesser, A. (1970). On the reluctance to communicate undesi- Rotton, J. (1993). Geophysical variables and behavior: LXXIII. Ubiquito- minimal universality? Psychological Bulletin, 118,379-391.
image on compliance. Jouma/ of Social Psychology, 134,19-25. rabie information: The MUM effect. Sociometry, 33,253-262. us errors: A reanalysis of Anderson's (1987) „temperaturę and ag- Russo, N. F. (1966). Connotations of seating arrangements. Cornell Jo-
Ringelmann, M. (1913). Recherchessurlesmoteursanimśs: Travailde Rosenbaum, M. E. (1986). The repulsion hypothesis: On the nondeve- gression". Psychological Reports, 73,259-271. urnal of Social Relations, 2,37-44.
l'homme [Research on animate sources of power: The work of lopmentof relationships. Journal of Personality and Social Psychology, Rouhana, N. N., Kelman, H. C. (1994). Promoting joint thinking in inter- Rutkowski, G. K., Gruder, C. L, Romer, D. (1983). Group cohesiveness,
man], Annales de 1'lnstitute NationalAgronomique, seria 2, tom 12, 1-40. 61,1156-1166. national conflicts: An Israeli-Palestinian continuing workshop. Jour- social norms, and bystander intervention. Journal of Personality
Rosenblatt, A., Greenberg, J., Solomon, S„ Pyszczynski, T., Lyon, D. nal of Social Issues, 50,157-178. and Social Psychology, 44,545-552.
(1989). Evidence for Terror Management Theory: I. The effects of Rowe, D. C. (1996). An adaptive strategy theory of crime and delinquen- Rutte, C. G., Dlekmann, K. A., Polzer, J. T„ Crosby, F. J., Messick, D. M.
mortality salience on reactions to those who violate or uphold cul- oy. W: J. D. Hawkins (red.), Delinquency and crime: Current theo- (1994). Organization of information and the detection of gender
ries (s. 268-314). New York: Cambridge University Press. discrimination. Psychological Science, 5,226-231.
Ryan, C. S. (1996). Accuracy of black and white college students' ingro- Savin-Williams, R. C. (1980). Social interactions of adolescent females Schlenker, B. R„ Leary, M. (1982b). Social anxiety and self-presentation: Schwartz, S. H., Gottlieb, A. (1976). Bystander reactions to a violent theft:
up and outgroup stereotypes. Personality and Social Psychology in natural groups. W: H. C. Foot, T. Chapman, J. R. Smith (red.), A conceptualization and model. Psychological Bulletin, 92, Crime in Jerusalem. Journal of Personality and Social Psychology,
Bulletin, 22,1114-1127. Frlendship and social relations in children. London: Wiley, 641-669. 34,1188-1199.
Ryan, C. S., Judd, C. M., Park, B. (1996). Effects of racial stereotypes on Saxe, L. (1994). Detection of deception: Polygraph and integrity tests. Schlenker, B. R., Trudeau, J. V. (1990). The impact of self-presentations Schwartz, S. H., Gottlieb, A. (1980). Bystander anonymity and reactions
judgments of individuals: The moderating role of perceived group Current Directions in Psychological Science, 3,69-73. on private self-beliefs: Effects of prior self-beliefs and misattribu-tion. to emergencies. Journal of Personality and Social Psychology, 39,
variability. Journal of Experimental Social Psychology, 32,71-103, Scarr, S. (1981). The transmission of authoritarian attitudes in families: Journal of Personality and Social Psychology, 58,22-32. Schlenker, B. 418-430.
Ryff, C. D. (1995). Psychological well-being in adult life. Current Direc- Genetic resemblance in social-political attitudes? W: S. Scarr (red.), R., Weigold, M. F. (1992). Interpersonal processes invol-ving Schwartz, S. H., Howard, J. A. (1982). Helping and cooperation: A self-
tions in Psychological Science, 4,99-104. Race, socialclass, andIndMdual differences (s. 399-427). Hillsda- impression regulation and management. Annual Review of based motational model. W: V. J. Derlega, J. Grzelak (red.), Co-
Saarni, C. (1993). Socialization of emotion. W: M. Lewis, J. M. Haviland le, NJ: Erlbaum. Psychology, 43,133-168. Schlesinger, A. M„ Jr. (1978). Robert Kennedy operation and helping behavior: Theorles and research (s.
(red.), Handbook ofemotions (s. 435-446). New York: Guilford. Schachter, S. (1951). Deviation, rejection, andcommunication. Journalof and his times. New York: 327-353). New York: Academic Press.
Sabini, J., Ster, M. (1982). Moralitiesofeverydaylife. New York: Oxford Abnormal and Social Psychology, 46,190-207. Ballantine Books. Schwartzwald, J., Bizman, A., Raz, M. (1983). The foot-in-the-door para-
University Press. Schachter, S. (1959). The psychology of afliliation: Experimental studies Schmidtke, A., Hafner, H. (1988). The Werther effect after television films: digm: Effects of second request size on donation probability and
Sadalla, E. K„ Kenrick, D. I, Vershure, B. (1987). Dominance and hete- ofthe sources of gregariousness. Stanford, CA: Stanford Universi- New evidence for an old hypothesis. Psychological Mediclne, 18, donor generosity. Personality and Social Psychology Bulletin, 9,
rosexual attraction. Journal of Personality and Social Psychology, ty Press. 665-676. 443-450.
52,730-738. Schachter, S., Singer, J. E. (1962). Cognitive, social, and psychological de- Schmitt, B. H„ Gikwich, I, Goore, N„ Joseph, L. (1986). Merę presen- Schwarz, N. (1990). Assessing frequency reports of mundane behaviors:
Sadalla, E. K., Krull, J. L. (1995). Self-presentational barriers to resour- terminants of emotional state. Psychological Review, 69,379-399. ce and social facilitation: One morę time. Journal of Experimental Contributions of cognitive psychology to questionnaire construction. W:
ce consen/ation. Enwonment and Behavior, 27,328-353. Schaller, M„ Asp, C. H., Rosell, M. C, Heim, S. J. (1996). Training in sta- Social Psychology, 22,242-248. C. Hendrick, M. S. Clark (red.), Research methods in personalityand
Saenz, D. S. (1994). Token status and problem-soMng deficits: Detri- tistical reasoning inhibits the formation of erroneous group stereo- Schneider, D. J. (1969). Tactical self-presentation after success and fai- socialpsychology (s. 98-119). Newbury Park: Sagę. Schwarz, N.
mental effects of distinctiveness and performance monitoring. So- types. Personality and Social Psychology Bulletin, 22,829-844. lure. Journal of Personality and Social Psychology, 13,262-268. (1990). Feelings as information: Informational and motiva-tional
cial Cognition, 12,61-74. Schaller, M., Boyd, C, Yohannes, J., 0'Brien, M. (1995). The prejudiced Schneider, D. J, (1981). Tactical self-presentations: Toward a broader functions of affective states. W: R. Sorrentino, E. T. Higgins (red.),
Sagar, H. A., Schofield, J. W. (1980). Racial and behavloral cues in black personality revisited: Personal need forstructure and formation of conception. W: J. T. Tedeschi (red.), Impression management theory Handbook of motivation and cognition (tom 2, s. 527-561). New York:
and whlte children's perceptions of ambiguously aggressive acts. erroneous group stereotypes, Journal of Personality and Social and social psychological research (s. 23-40). New York: Academic Guilford.
Journal of Personality and Social Psychology, 39,590-598. Psychology, 68,544-555. Press. Schwarz, N., Bless, H., Bohner, G. (1991). Mood and persuasion: Affec-
Saks, M. (1977). Jury verdicts. Lexington, MA: D. C. Heath. Schaller, M., Cialdini, R. B. (1988). The economics of empathic helping: Schoenberg, R. J. (1992). Mr. Capone. New York: William Morrow. tive states influence the processing of persuasive Communications.
Sales, S. M. (1973). Threat as a factor in authoritarianism: An analysis of Support for a mood management motive. Journal of Experimental Schoenrade, P. A., Batson, C. D„ Brandt, J. R„ Loud, R. E. (1986). At- W: M. P. Zanna (red.), Advancesin experlmental social psycholo-
archival data. Journal of Personality and Social Psychology, 28, Social Psychology, 24,163-181. tachment, accountabllity, and motivation to benefit another not in gy (tom 24, s. 161-197). New York: Academic Press.
44-57. Schaller, M„ Cialdini, R. B. (1990), Happiness, sadness, and helping: distress. Journal of Personality and Social Psychology, 51, 557- Schwarz, N„ Bless, H., Strack, F, Klumpp, G„ Rittenauer-Schatka, H.,
Sales, S. M., Friend, K. E. (1973). Success and failure as determinants A motational integration. W: E. T. Higgins, R. M. Sorrentino (red.), 563. Simons, A. (1991). Ease of retrieval as information: Another look at
of level of authoritarianism. Behavioral Sciences, 18,163-172. Handbook ofmotivation and cognition (tom 2, s. 265-296). New Schopler, J., Ińsko, C. A. (1992). The discontinuity effect: Generality and the availabllity heuristic. Journal of Personality and Social Psycho-
Salili, F. (1994). Age, sex, and cultural differences in the meaning and di- York: Guilford. mediation. W: W. Stroebe, M. Hewstone (red.), European wiew of logy,61,195-202.
mensions of achievement. Personality and Social Psychology Re- Schaller, M., Conway, L. G. (2001). From cognition to culture: The ori- social psychology (s. 121-151). London: Wiley. Schopler, J., Ińsko, C. A., Schwarz, N., Clore, G. L. (1983). Mood, misattribution, and judgments of
view, 20,635-648. gins of stereotypes that really matter. W: G, Moscowitz (red.), Drigotas, S. M., Wieselquist, J., Perberton, M„ Cox, C. (1995). The role of well-being: lnformative and directive functions of affective states.
Salovey, P, Birnbaum, D. (1989). Influence of mood on health-relevant Cognitive social psychology: On the tenure andfuture of social cog- identifiabllity in the reduction of interin-dividual-intergroup discontinuity. Journal of Personality and Social Psychology, 34,513-523.
cognitions. Journal of Personality and Social Psychology, 57, nition (s. 163-176). Mahwah, NJ: Erlbaum. Journal of Experlmental Social Psychology, 31,301-315. Schroeder, Schwarz, N., Clore, G. L. (1988). How do I feel about It? The informative
539-551. Schank, R. C, Abelson, R. P. (1977). Scripts, plans, goals, and under- D. A. (1995). Social dilemmas: Perspectives on IndMduals function of affective states. W: K. Fiedler, J. Forgas (red.). Affect,
Salovey, P, Mayer, J. D., Rosenhan, D. L. (1991). Mood and helping: Mo- standing. Hillsdale, NJ: Erlbaum. and groups. Westport, CT: Praeger. cognition, and social behavior(s. 44-62). Toronto: Hogrefe.
od as a motivator of helping and helping as a regulator of mood. W: Scheier, M. F., Carver, C. S. (1983). Self-directed attention and the com- Schroeder, D. A. (1995). An introduction to social dilemmas. W: D. A. Schwarz, N., Clore, G. L. (1996). Feelings and phenomenal experiences.
M. S, Clark (red.), Reviewotpersonality and social psychology(tom parison of self with standards. Journal of Experimental Social Psy- Schroeder (red.), Social dilemmas: Perspectives on IndMduals and W: E. T. Higgins, A. Kruglanski (red.), Social Psychology: Hand-
12, s. 215-237). Newbury Park, CA: Sagę. chology, 19,205-222. groups (s. 1-14). Westport, CT: Praeger. Schroeder, D. A., Dovidio, J. F, book of basie prindples, rozdział 15 (s. 433-465). New York: The
Salovey, P, Rothman, A. J., Rodin, J. (1998). Health behavior. W: D. T. Scheier, M. F., Can/er, C. S. (1988). A model of behavioral self-regulation: Sibicky, M. E., Matthews, L. L, Allen, J. L. (1988). Empathy and helping Guilford Press.
Gilberi, S. T, Fiske, G. Lindzey (red.), Handbook of social psycho- Translating intention into action. W: L. Berkowitz (red.), Admnces behavior: Egoism or altrulsm. Journal of Experimental Social Scott, J. P. (1992). Aggresslon: Functions and control in social systems.
logy (wyd. IV) (tom 2, s. 633-683). New York: McGraw-Hill. in experimental social psychology (tom 21, s. 303-346). San Die- Psychology, 24,333-353. Schroeder, D. A,, Penner, L. A., Dovidio, J. F., Aggresslve Behavior, 18,1-20.
Sanbonmastu, D. M., Akimoto, S. A., Biggs, E. (1993). Oerestimating go, CA: Academic Press. Piliavin, J. A. (1995). The Sears, D. O. (1988). Symbolic racism. W: P. A. Katz, D. A. Taylor (red.),
causality: Attributional effects of confirmatory processing. Journal of Scheier, M, F., Carver, C. S. (1992). The effects of optimism on psycho- psychology of helping and altrulsm. New York: McGraw-Hill. Elimlnating racism: Profiles in controversy (s. 53-84). New York:
Personality and Social Psychology, 65,892-903. logical and physical well-being. Cognitive Therapy and Research, Schulte, B. (1998,8 marca). Sleep research focusing on mind's effecti- Plenum.
Sanders, G. S. (1981). Driven by distraction: An integrative review of so- 16,201-228. veness. The Arizona Republic, s. A 33. Secord, P. F„ Bevan, W., Katz, B. (1956). The Negro stereotype and per-
cial facilitation theory and research. Journal of Experimental Social Schein, E. (1956). The Chinese indoctrination program for prisoners of Schultz, P. W. (1999). Changing behavior with normative feedback inter- ceptual accentuatlon. Journalof Abnormal and Social Psychology,
Psychology, (7,227-251. war. Psychiatry, 19,149-172. ventions: A field experiment on curbside recycling. Basic and Ap- 53,78-83.
Sandstrom, K. L. (1996). Searching for information, understanding, and Schell, J. (1982). The fate ofthe earth. New York: Knopf. plied Social Psychology, 21,25-36. Sedikides, C. (1993). Assessment, enhancement, and veriflcation deter-
self-value: The utilization of peer support groups by gay men with Schelling, T. C. (1968). The life you save may be your own. W: S. Cha- Schulz, R. (1976). Effects of control and predictability on the physical and minants of the self-evaluation process. Journal of Personality and
HIWAIDS. Social Workin Health Care, 23,51-74. se (red,), Problemsinpublicexpenditure analysis. Washington, DC: psychological well-being of the institutionallzed aged. Journal of Social Psychology, 65,317-338.
Sanna, L. J., Turley, K. J. (1996). Antecedents to spontaneous counter- The Brookings Institute. Personality and Social Psychology, 33,563-573. Schuman, H„ Steeh, C, Sedikides, C, Anderson, C. A. (1994). Causal perceptions of intertrait re-
factual thinking: Effects of expectancy violation and outcome valen- Scherer, K. R., Wallbott, H. G. (1994). Evidence for universality and cul- Bobo, L. (1985). Racial attitudes in America. lations: The glue that holds person types together. Personality and
ce. Personality and Social Psychology Bulletin, 22,906-919. tural variation of differential emotion response patterning. Journal Cambridge, MA: Harvard University Press. Schur, E. M. (1971). Social Psychology Bulletin, 20,294-302.
Sanna, L. J. (1998). Self-efficacy and counterfactual thinking. lip a cre- of Personality and Social Psychology, 66,310-328. Labellng deviant behavlor: /te sociological implica- Sedikides, C, Skowroński, J. J. (1991). The law of cognitive structure ac-
ek with and without a paddle. Personality and Social Psychology Schlenker, B. R. (1980). Impression management: The self-concept, so- tions. New York: Harper & Row. Schwartz, B„ Tesser, A„ Powell, E. tivation. Psychological Inąulry, 2,169-184.
Bulletin, 23,654-666, cial identity, and interpersonal relationships. Monterey, CA: Bro- (1982). Dominance cues in nonver- Sedikides, C, Skowroński, J. J. (1997). The symbolic self in evolutiona-
Sarason, B. R., Sarason, J. G., Gurung, R. A. R. (1997), Close personal oks/Cole. bal behavior. Social Psychology Ouarterly, 45,114-120. Schwartz, S. H. rycontext. PersonalityandSocialPsychology Review, 1,80-102.
relationships and health outcomes: A key to the role of social sup- Schlenker, B. R., Dlugolecki, D. W„ Doherty, K. (1994). The impact of (1968). Words, deeds, and the perception of consequ-ences and Segal, M. W. (1974). Alphabet and attraction: An unobtrusive measure of
port. W: S. Duck (red.), Handbook of personal relationships (wyd. self-presentations on self-appraisals and behavior: The power of responsibility in action situations. Journalof Personality and Social the effect of proplnquity In a field setting. Journal of Personality and
II) (s, 547-573). New York: Wiley. public commitment. Personality and Social Psychology Bulletin, 20, Psychology, 10,232-242. Social Psychology, 30,654-657.
Sarnoff, I., Zimbardo, P. (1961). Anxiety, fear, and social affiliation. Jour- 20-33. Schwartz, S. H. (1977). Normative influences on altruism. W: L. Berko- Segal, N. L. (1984). Cooperation, competition, and altrulsm wlthin twln
nal of Abnormal and Social Psychology, 62,356-363. Schlenker, B. R., Leary, M. (1982a). Audiences' reactions to self-enhan- witz (red.), Advancesin experlmentalsocial psychology (tom 10, s. sets: Areappraisal. Ethology and Socloblology, 5,163-177.
Satow, K. L. (1975). Social approval and helping. Journal of Experimen- cing, self-denigrating, and accurate self-presentations. Journal of 222-280). New York: Academic Press. Segal, N. L. (1991, kwiecień). Cooperation and competition In adolescent
tal Social Psychology, 11,501-509. Experimental Social Psychology, 18,89-104.
Ul and DZ twins during the Prisoners' Dllemma Gamę. Referat
przedstawiony na posiedzeniu Towarzystwa Badań nad Rozwojem Shepperd, J. A. (1993). Productivity loss in performance groups: A moti- Sidanius, J., Pratto, F. (1993). The inevitability of oppression and the dy- Singh, D. (1993). Adaptive significance of female physical attractiveness:
Dziecka, Seattle, WA. vation analysis. Psychological Bulletin, 113,67-81. namics of social dominance. W: P. Sniderman, P. Tetlock (red.), Role of waist-to-hip ratio. Journal of Personality and Social Psycho-
Segal, N, L. (1993). Twin, sibling, and adoption methods: Tests of evolu- Shepperd, J. A, (1993). Student derogation of the Scholastic Aptitude Prejudice, politics, and the American dilemma (s. 173-211). Stan- logy, 65,293-307.
tionary hypotheses. American Psychologist, 48,943-956. Test: Biases in perceptions and presentations of College Board ford, CA: Stanford University Press. Singh, D. (1995). Female judgment of małe attractiveness and desira-
Seligman, C, Becker, L, Darley, J. (1981). Encouraging residential ener- scores. Basic and Applied Social Psychology, 14,455-473. Sidanius, J., Pratto, F, (1998). Social dominance: An intergroup theory of bility for relationships: Role of waist-to-hip ratio and financial
gy consen/ation through feedback. W: A. Baum, J. Singer (red.), Shepperd, J. A., Arkin, R. M. (1989). Self-handicapping: The moderating social hierarchy and oppression. New York: Cambridge University status. Journal of Personality and Social Psychology, 69,
Advancesin environmental psychology (tom 3, s. 93-114). Hillsda- roles of public self-consciousness and task importance. Personali- Press. 1089-1101.
le, NJ: Erlbaum. ty and Social Psychology Bulletin, 15,252-265. Sidanius, J., Pratto, F, Bobo, L. (1994). Social dominance orientation and Sivacek, J., Crano, W. D. (1982). Vested interes! as a moderator of atti-
Seligman, C, Fazio, R. H., Zanna, M. P. (1980). Effects ofsalienceofex- Shepperd, J. A., Arkin, R. M. (1990). Shyness and self-presentation. W: the political psychology of gender: A case of invariance? Journal of tude-behavior consistency. Journal of Personality and Social Psy-
trinsic rewards on liking and loving. Journal of Personality and So- W. R. Crozier (red.), Shyness and embarrassment: Perspectives Personality and Social Psychology, 67,998-1011. chology, 43,210-221.
cial Psychology, 38,453^160. from social psychology (s. 286-314). Cambridge: Cambridge Uni- Siegel, J. M. (1990). Stressful life events and use of physician services Skinner, B. F. (1938). The behavior of organisms: An experimental ana-
Sell, J., Griflith, W. l„ Wilson, R. K. (1993). Are women morę cooperati- versity Press. among the elderly. Journal of Personality and Social Psychology, lysis. Englewood Cliffs, NJ: Prentice Hali.
ve than men in social dilemmas? Social Psychology Ouarterly, 56, Shepperd, J. A., Arkin, R. M. (1991). Behavioral other-enhancement: 58,1081-1086. Slavin, R. E. (1985). Cooperative learning: Applying contact theory inde-
211-222. Strategically obscuring the link between performance and evalua- Sigall, H., Landy, D. (1973). Radiating beauty: The effects of having segregated schools. Journal of Social Issues, 41,45-62.
Senneker, P„ Hendrick, C. (1983). Androgyny and helping behavior. Jo- tion. Journal of Personality and Social Psychology, 60,79-88. a physically attractive partner on person perception. Journal of Per- Smith, A. (1776/1976). The wealth ofnations. Oxford: Clarendon Press.
urnal of Personality and Social Psychology, 45,916-925. Shepperd, J. A., Arkin, R. M„ Slaughter, J. (1995). Consiraints on excu- sonality and Social Psychology, 28,218-224. Smith, C. A„ Haynss, K. N., Lazarus, R. S., Pope, L. K. (1993). In search
Servadio, G. (1976). Mafioso: Ahistoryofthe mafia fromitsorigins to the se making: The deterring effects of shyness and anticipated retest. Sigall, H., Page, R. (1971). Current stereotypes: A little fading, a little of the „hot" cognitions: Attributions, appraisals, and their relation to
present day. New York: Stein & Day. Personality and Social Psychology Bulletin, 21,1061-1072. faking. Journal of Personality and Social Psychology, 18, emotion. Journal of Personality and Social Psychology, 65,
Seta, C. E., Seta, J. J. (1992). Inorements and decrements in mean ar- Shepperd, J. A., Ouellette, J. A., Fernandez, J. K. (1996). Abandoning 247-255. 916-929.
terial pressure as a function of audience composition: An averaging unrealistic optimism: Performance estimates and the temporal pro- Sigelman, C. K., Howell, J. L, Cornell, D. P, Cutright, J. D., Dewey, J. C. Smith, D. M„ Neuberg, S. L, Judice, T. N., Biesanz, J. C. (1997). Target
and summation analysis. Personality and Social Psychology Bulle- ximity of self-relevant feedback. Journal of Personality and Social (1991). Courtesy stigma: The social implications of associating with complicity in the confirmation and disconfirmation of erroneous per-
tin, 18,173-181. Psychology, 70,844-855. a gay person. Journal of Social Psychology, 131,45-56. ceiver expectations: Immediate and longer term implications. Jour-
Seta, J. J, Crisson, J. E„ Seta, C. E„ Wang, M. E. (1989). Task perfor- Sherif, M. (1936). The psychology ot social norms. New York: Harper. Simon, H. A. (1967). Motivational and emotional controls of cognition. nal of Personality and Social Psychology, 73,974-991.
mance and perceptions of anxiety: Averaging and summation in an Sherif, M., Harvey, O. J„ White, B. J., Hood, W. R„ Sherif, C. W. Psychological Review, 74,29-39. Smith, D. S„ Strube, M. J. (1991). Self-protective tendencies as mode-
evaluative setting. Journal of Personality and Social Psychology, (1961/1988). The Robbers Cave experiment: Intergroup conflict Simon, L, Grenberg, J. (1996). Further progress in understanding the ef- rators of self-handicapping impressions. Basic and Applied Social
56,387-396. and cooperation. Middletown, CT: Wesleyan University Press. fects of derogatory ethnic labels: The role of preexisting attitudes Psychology, 12,63-80.
Seta, J. J., Seata, C. E. (1993). Stereotypes and the generation of cotn- Sherman, J, W„ Stroessner, S. J„ Loftus, S. I, Deguzman, G. (1997). toward the targeted group. Personality and Social Psychology Bul- Smith, E. E., Medin, D. L. (1981). Categories and concepts. Cambridge,
pensatory and noncompensatory expectancies of group members. Stereotype suppression and recognition memory for stereotypical letin, 22,1195-1204. MA: Harvard University Press.
Personality and Social Psychology Bulletin, 19,722-731. and nonstereotypical information. Social Cognition, 15,205-215. Simonich, W. L. (1991). Government antismoking policies, New York: Pe- Smith, E. R. (1998). Mental representation and memory. W: D. T. Gilbert,
Shafer, M„ Crichlow, S. (1996). Antecedents of groupthink: Aquantitati- Sherman, L. W., Berk, R. A. (1984). The specific deterrent effects of ar- ter Lang. S. T. Fiske, G. Lindzey (red.), Handbookof Social Psychology (wyA.
ve study. Journal of Conflict Resolution, 40,415-435. rest for domestic assault. American Sociological Review, 49, Simonton, D. K. (1994). Greatness: Who makes history and why. New IV) (s. 391-445). New York: McGraw-Hill.
Shaffer, D„ Garland, A„ Vieland, V., Underwood, M„ Busner, C. (1991). 219-272. York: Guilford. Smith, E. R., Branscombe, N. R„ Borman, C. (1988). Generalityof the ef-
The impact of ourriculum-based suicide prevention programs for te- Sherman, L. W., Schmidt, D. J., Rogan, D. R, Gartin, P. R., Cohn, E. G., Simonton, D. K, (1997). Foreign influence and national achievement: The fects of practice on social judgment tasks. Journal of Personality
enagers. Journal of the American Academy of Child and Adole- Collins, D. J., Bacich, A. R. (1991). From initial deterrence to long- impact of open milieus on Japanese civilization. Journal of Perso- and Social Psychology, 54,385-395.
scent Psychiatry, 30,588-596. term escalation: Short-custody arrest for poverty ghetto domestic nality and Social Psychology, 72,86-94. Smith, E. R., Lemer, M. (1986). Developmentof automatism of social jud-
Shaffer, D. R„ Smith, J. E., Tomarelli, M. (1982). Self-monitoring as violence. Criminology, 29,821-849. Simpson, G. E., Yinger, J. M. (1965). Racial and cultural minorities: An gments. Journal of Personality and Social Psychology, 50, 246-
a determinant of self-disclosure reciprocity during the acquain- Sherman, P. W. (1981). Kinshlp demography, and Belding's ground squ- analysis of prejudice and discrimination (wyd. III). New York: Har- 259.
tanoe process. Journal of Personality and Social Psychology, 43, irrel nepotism. Behavioral Ecology and Sociology, 8,604-606. per & Row. Smith, E. R., Zarate, M. A. (1992). Exemplar-based model of social jud-
163-175. Sherman, S. J., Chassin, L, Presson, C. C, Agostinelli, G. (1984). The Simpson, J. A. (1990). Influence of attachment styles on romantic rela- gment. Psychological Review, 99,3-21.
Shaffer, J. W„ Graves-Pirrko, L., Swank, R., Pearson, T. A. (1987). Clu- role of the evaluation and similarity principles in the false consen- tionships. Journal of Personality and Social Psychology, 59, Smith, K. D., Keating, J. P„ Stotland, E. (1989). Altruism reconsidered:
stering of personality traits in youth and the subsequent develop- sus effect. Journal of Personality and Social Psychology, 47, 971-980. The effect of denying feedback on a victim's status to witnesses.
mentof canceramong physicians. Journal of Behavioral Medidne, 1244-1262. Simpson, J. A., Gangestad, S. W. (1991). lndividual differences in socio- Journal of Personality and Social Psychology, 57,641-650.
10,441-447. Sherman, S. J., Mackie, D. M., Driscoll, D. M. (1990). Priming and the sexuality: Evidence for convergent and discriminant validity. Jour- Smith, M. B., Bruner, J. S., White, R. W. (1956). Opinions andpersona-
Sharabany, R. (1994). Intimate friendship scalę: Conceptual underpin- differential use of dimensions in evaluation. Personality and Social nal of Personality and Social Psychology, 67,870-883. lity. New York: Wiley.
nings, psychometric properties, and construct validlty. Journal of Psychology Bulletin, 16,405^418. Simpson, J.A., Gangestad, S. W. (1992). Sociosexuality and romantic Smith, P. B„ Bond, M. H. (1994). Social psychology across cultures. Bo-
Social and Personal Relatlonships, 11,449-469. Sherwin, B. B., Gelfand, M. M., Brender, W. (1985). Androgen enhances pańnerchoice. Journal of Personality, 60,3\-5t ston: Allyn & Bacon.
Sharpsteen, D. J., Kirkpatrick, L, A. (1997), Romantic |ealousy and adult sexual motivation in females: A prospective, crossover study of sex Simpson, J. A„ Gangestad, S. W., Lerma, M. (1990). Perception of phy- Smith, R. E., Hunt, S. D. (1978). Attributional processes in promotional
romantic attachment. Journal of Personality and Social Psycholo- steroid administration in the surgical menopause. Psychosomatic sical attractiveness: Mechanisms involved in the maintenance of ro- situations. Journal of Consumer Research, 5,149-158.
gy, 72, 627-640. Medicine, 47,339-351. mantic relationships. Journal of Personality and Social Psychology, Smołowe, J. (1990,26 listopada). Contents require immediate attention.
Shaver, P,, Schwartz, J., Kirson, D., O'Connor, C. (1987). Emotion kno- Shin, K. (1978). Death penalty and crime: Empirical studies. Fairfax, Va; 59,1192-1201. Time, s. 64.
wledge: Further exploration of a prototype approach. Journal of Center for Economic Analysis, George Mason University. Simpson, J. A., Kenrick, D. T. (1997). Evolutionary Social Psychology. Sniderman, P. M., Tetlock, P. E. (1986). Symbolic racism? Problems of mo-
Personality and Social Psychology, 52,1061-1086. Shotland, R. L, Straw, M. (1976). Bystander response to an assault: Mahwah, NJ: Erlbaum. tive attribution in political analysis. Journal of Social Issues, 42,
Shavitt, S. (1990). The role of attitude objects in attitude function. Jour- When a man attacks a woman. Journal of Personality and Social Sinclair, R. C, Hoffman, C, Mark, M. M„ Martin, L. L, Pickering, T. L. 129-150.
nal of Experimental Social Psychology, 26,124-148. Psychology, 34,990-999. (1994). Construct accessibility and the misattribution of arousal: Snów, D. A., Robinson, C, McCall, P. L. (1991). „Coolingout" men in sin-
Shaw, M. E., Wagner, P. J. (1975). Role selection in the service of self- Shulman, S„ Elicker, J., Sroufe, L. A. (1994). Stages of friendship growth Schachterand Singer revisited. Psychological Science, 5,15-19. gles bars and nightclubs: Observations on the interpersonal sun/i-
presentation. Memory and Cognitlon, 3,481-484. in preadolescence as related to attachment history. Journal of Sinclair, R. C, Mark, M. M. (1992). The influence of mood state on jud- val strategies of women in public places. Journal of Contemporary
Sheets, T. L, Bushardt, S. C. (1994). Effects of the applicanfs gender ap- Social and Personal Relationships, 11,341 -361. gment and action. W: L. L. Martin, A. Tesser (red.), The construc- Ethnography, 19,423-449.
propriateness and qualifications and rater self-monitoring propensi- Shulman, S., Laursen, B., Kalman, Z., Karpovsky, S. (1997), Adolescent tlon of social judgments (s. 165-193). Hillsdale, NJ: Erlbaum. Snyder, C. R., Forsyth, D. R. (1991). Handbookofsocialandclinical psy-
ties on hiring decisions. Public Personnel Management, 23, intimacy revisited. Journal of Youth and Adolescence, 26,597-617. Sinclair, R. C, Mark, M. M., Shotland, R. L. (1987). Construct accessibi - chology. New York: Pergamon.
373-382. Sicoly, F, Ross, M. (1979). Facilitation of ego-biased attributions by me- lity and generalizability across response categories. Personality Snyder, C. R., Higgins, R. L. (1988). Excuses: Their effective role in the
Shell, R„ Eisenberg, N. (1992). A developmental model of recipients' re- ans of self-serving obsen/er feedback. Journal of Personality and and Social Psychology Bulletin, 13,239-252. negotiation of reality. Psychological Bulletin, 104,23-35.
actions to aid. Psychological Bulletin, 111,413-433. Social Psychology, 35,734-741. Singer, J. A., Salovey, P. (1988). Mood and memory: Evaluating the ne- Snyder, C. R., Lassegard, M., Ford, C. E. (1986). Distancing after group
Shepher, J. (1971). Matę selection among second generation kibbutz Sidanius, J„ Cling, B. J., Pratto, F. (1991). Ranking and linking as a fun- twork theory of affect. Clinical Psychology Review, 8,211-251. success and failure: Basking in reflected glory and cutting off reflec-
adolescents and adults. Incest araidance and negative imprinting. ction of sex and gender role attitudes. Journal of Social Issues, 47, Singer, M. T, Lalich, J. (1995). Cults in our midst. San Francisco: Jos- ted failure. Journal of Personality and Social Psychology, 51,
ArchivesofSexualBehavior, 1,293-307. 131-149. sey-Bass. 382-388.
Snyder, M. (1974). Self-monitoring of expressive behavior. Journal ol Solomon, R. L. (1980). The opponent-process theory of acquired moti- Stasser, G., Titus, W. (1985). Pooling of unshared information in group Stevens, R., Slavin, R. (1995). The cooperative elementary school: Ef-
Personalily and Sodal Psychology, 30,526-537. vation: The costs of pleasure and the benefits of pain. American decision making: Biased information sampling during discussion. fects on studenfs achievement, attitudes, and social relations.
Snyder, M. (1979). Self-monitoring processes. W: L. Berkowitz, (red.), Psychologist, 35,697-712. Journal of Personality and Sodal Psychology, 48,1467-1478. American Educational Research Journal, 32,321-351.
Advances In experimental sodal psychology (tom 12, s. 86-128). Solomon, S., Greenberg, J., Pyszczynski, T. (1991). A terror-manage- Staub, E. (1974). Helping a distressed person: Social personality, and sti- Stewart, J. E. (1980). Defendanfs attractiveness as a factor in the out-
New York: Academic Press. ment theory of social behavior: The psychological functions of self- mulus determinants. Advances in experimental sodal psychology, come of criminal trials: An obsen/ational study. Journal of Applied
Snyder, M. (1984). When belief creates reality. W: L. Berkowitz (red.), Ad- esteem and cultural worldviews. W: M. P. Zanna (red.), Advances 7,293-341. Social Psychology, (0,348-361.
vances In experimental sodal psychology (tom 18, s. 247-304). in experimental sodal psychology (tom 24, s. 93-159). San Diego, Staw, B. M., Ross, J. (1980). Commitment in an experimenting society. Stewart, J. E. (1985). Appearance and punishment: The attraction-le-
New York: Academic Press. CA: Academic Press. Journal of Applied Psychology, 65,249-260. niency effect. Journal of Sodal Psychology, 125,373-378.
Snyder, M. (1987). Public appearances, private realities: The psycholo- Sorrentino, R. M., Boutillier, R. G. (1975). The effect of quantity and qu- Steele, C. M. (1988). The psychology of self-affirmation: Sustaining the Stiles, W. B., Lyall, L. M, Kinght, D. R, Ickes, W., Waung, M., Hali, C, Pri-
gy of self-monitoring. New York: Freeman. ality of verbal interaction on ratings of leadership ability. Journal of integrity of the self. W: L. Berkowitz (red.), Advances in experimen- meau, B. E. (1997). Gender differences in verbal presumptuous-
Snyder, M. (1992). Motivational foundations of behavioral confirmation. Experimental Sodal Psychology, 11,403-411. tal sodal psychology (tom 21, s. 261-302). New York: Academic ness and attentiveness. Personality and Sodal Psychology Bulle-
W: M. P. Zanna (red.), Advances in Experimental Sodal Psycholo- Sorrentino, R. M., Field, N. (1986). Emergent leadership over time: The Press. tin, 23,759-772.
gy tym 25, s. 67-114). New York: Academic Press. functional value of positive motivation. Journal of Personality and Steele, C. M. (1992, kwiecień). Race and the schooling of Black Ameri- Stinchcombe, A. L. (1965). Social structure and organizations. W: J. G.
Snyder, M., Cantor, N. (1998). Understanding personality and soclal be- Social Psychology, 50,1091-1099. cans. The Atlantic Monthly, s. 68-78. March (red.), Handbook of Organizations (s. 142-193). Chicago:
havior: A functionalist strategy. W: D. T. Gilbert, S. T. Fiske, G. Lin- Sosa, R., Kennell, J., Klaus, M., Robertson, I., Urrutia, J. (1980). The ef- Steele, C. M., Aronson, J. (1995). Stereotype threat and the intellectual Rand McNally.
dzey (red.), The handbook of sodal psychology (wyd. IV) (tom 1, s. fect of a supportive companion on perinatal problems, length of la- test performance of African Americans. Journal of Personality and Stires, L. K., Jones, E. E. (1969). Modesty versus self-enhancement as
635-679). Boston: McGraw-Hill. bor, and mother-infant interaction. New England Journal ofMedid- Social Psychology, 69,797-811. alternative forms of ingratiation. Journal of Experimental Social
Snyder, M., DeBono, K. G. (1985). Appeals to image and claims about ne, 303,597-600. Steele, C. M., Josephs, R. A. (1988). Drinking your troubles away li: An Psychology, 5,172-188.
quality: Understanding the psychology of advertising. Journal of Spence, J. T., Helmreich, R. L. (1978). Masculinityandfemininity. Austin: attention-allocation model of alcohol's effect on psychological Stogdill, R. M. (1974). Handbook of leadership. New York: Free Press.
Personality and Sodal Psychology, 49,586-597. University of Texas Press. stress. Journal ofAbnormal Psychology, 97,196-205. Stone, A. A., Broderick, J. E„ Porter, L. S., Kaell, A. T. (1997). The expe-
Snyder, M., DeBono, K. G. (1989). Understanding the functions of attitu- Spence, K. W. (1956). Behamor theory and conditioning. New Haven, CT: Steele, C. M., Josephs, R. A. (1990). Alcohol myopia. American Psycho- rience of rheumatoid arthritis pain and fatigue: Examining momen-
des. W: A. R. Pratkanis, S. J. Breckler, A. G. Greenwald (red.), At- Yale University Press. logist, 45,921-933. tary reports and correlates over one week. Arthritis Care and Re-
titude structure and function (s. 339-359). Hillsdale, NJ: Erlbaum. Spencer, S. J., Josephs, R. A., Steele, C. M. (1993). Low self-esteem: Steenbergen, M. R., McGraw, K. M., Scholtz, J. T. (1992). Adaptation 1o search, 10,185-193.
Snyder, M., Gandestad, S. (1982). Choosing social situations: Two inve- The uphill struggle for self-integrity. W: R. Baumeister (red.), Self- the 1986 Tax Reform Act. W: J. Slemrod (red.), Whypeople pay ta- Stoner, J. A. F. (1961). A comparison ofindMdual and group dedsions
stigations of self-monitoring processes. Journal of Personality and esteem: The puzzle oflow self-regard (s. 21-36). New York: Ple- xes (s. 21-45). Ann Arbor: University of Michigan Press. involving risk. Niepublikowana praca magisterska, Massachusetts
Social Psychology, 43,123-135. num. Stein, R. T, Heller, T. (1979). An empirical analysis of the correlations Instituteof Technology.
Snyder, M., Gangestad, S. (1986). On the naturę of self-monitoring: Mat- Spencer, S. J., Steele, C. M., Quinn, D. (1999). Stereotype threat and between leadership status and participatlon rates reported in the li- Storms, M. D. (1973). Wdeotape and the attribution process: Reversing
ters of assessment, matters of validity. Journal of Personality and women's math performance. Journal of Experimental Social Psy- teraturę. Journal of Personality and Social Psychology, 37, actors'andobservers'pointsofview. Journal of Personality and So-
Sodal Psychology, 51,125-139. chology, 35,4-28. 1993-2002. cial Psychology, 27,165-175.
Snyder, U., Haugen, J. A. (1995). Why does behavioral confirmation oc- Srull, T. K., Lichtenstein, M., Rothbart, M. (1985). Associative storage and Steiner, I. D. (1972). Group process andproductivity. New York: Acade- Stouffer, S. A., Suchman, E., DeWnney, S. A., Star, S., Williams, R. M.
cur? A functional perspective on the role of the target. Personality retrieval processes in person memory. Journal of Experimental mic Press. (red.). (1949). The American soldier: Adjustment during army life.
and Social Psychology Bulletin, 21,963-974. Psychology: Learning, Memory, and Cognition, 11,316-345. Stephan, W. G. (1978). School desegregation: An evaluation of predic- Princeton, NJ: Princeton University Press.
Snyder, M„ Ickes, W. (1985). Personality and social behavior. W: G. Lin- Srull, T. K., Wyer, R. S., Jr. (1979). The role of category accessibility in tions madę in Brown v. Board of Education. Psychological Bulletin, Strack, F, Martin, L. L, Stepper, S. (1988). Inhibiting and facilitating con-
dzey, E. Aronson (red.), Handbook of social psychology (wyd. III) the interpretation of information about persons: Some determinants 85,217-238. ditions of the human smile: A nonobtmsive test of the facial feed-
(tom 2, s. 883-948). New York: Random House. and implications. Journal of Personality and Sodal Psychology, 37, Stephan, W. G., Ageyev, V., Coates-Shrider, L, Stephan, C. W., Abala- backhypothesis. Journal of Personality and Sodal Psychology, 54,
Snyder, M., Miene, P. (1994). On the function of stereotypes and preju- 1660-1672. kina, M. (1994). On the relationship between stereotypes and pre- 768-777.
dices. W: M. P. Zanna, J. M. Olson (red.), The Psychology of pre- Srull, T. K„ Wyer, R. S, Jr. (1980). Category accessibility and social per- judice: An international study. Personality and Social Psychology Strack, S., Coyne, J. C. (1983). Social confirmation of dysphoria: Shared
judice: The Ontario symposium (tom 7, s. 33-54). Hillsdale, NJ: Er- ception: Some implications for the study of person memory and in- Bulletin, 20,277-284. and private reactionsto depression. Journal of Personality and So-
lbaum. terpersonal judgments. Journal ol Personality and Sodal Psycho- Stephan, W., Berscheid, E., Walster, E. (1971). Sexual arousal and he- dal Psychology, 44,798-806.
Snyder, M., Omoto, A. M. (1992). Who helps and why? W: S. Spacapan, logy, 38,841-856. terosexual perception. Journal of Personality and Sodal Psycholo- Strauman, T. J., Higgins, E. T. (1987). Automatic activation of self-disc-
S. Oskamp (red.), Helpingandbeinghelped:Naturalisticstudies(s. Staats, A. W., Staats, C. K., Crawford, H. L. (1962). First-order conditio- gy, 20,93-101. repancies and emotional syndromes: When cognitive-structures in-
213-239). Newbury Park, CA: Sagę. ning of meaning and the parallel conditioning of a GSR. Journal of Stephan, W. G., Stephan, C. W. (1984). The role of ignorance in intergro- fluence affect. Journal of Personality and Soclal Psychology, 53,
Snyder, M., Simpson, J. A. (1984). Self-monitoring and dating relation- General Psychology, 67,159-167. up relations. W: N. Miller, M. B. Brewer (red.), Groups in contact{s. 1004-1014.
ships. Journal of Personality and Social Psychology, 47, 1281- Stacy, A., Sussman, S., Dent, C. W., Burton, D,, Flay, B. R. (1992). Mo- 229-255). New York: Academic Press. Straus, M. A., Gelles, R. J. (red.). (1990). Physical violence in American
1291. derators of social influence in adolescent smoking. Personality and Stephan, W. G., Stephan, C. W. (1985). Intergroup anxiety. Social Issu- families. New Brunswick, NJ: Transaction.
Snyder, M., Simpson, J. A., Gangestad, S. (1984). Personality and sexu- Social Psychology Bulletin, 18,163-172. es,41,157-175. Strickland, B. R., Crowne, D. P. (1962). Conformity under conditions of
al relations. Journal of Personality and Social Psychology, 51, Stangor, C, Duan, C. (1991). Effects of multiple taskdemands upon me- Stephan, W. G., Stephan, C. W. (1996). Intergroup relations. Madison, simulated group pressure as a function of need for social approval.
181-190. mory for information about social groups. Journal of Experimental Wl: Brown & Benchmark. [Stephan, W. G., Stephan, C. W., (1999) Journal of Social Psychology, 58,171-181.
Snyder, U., Swann, W. B. (1976). When actions reflect attitudes: The po- Sodal Psychology, 27,357-378. Wywieranie wpływu przez grupy. Psychologia relacji. Gdańsk: Stroessner, S. J., Mackie, D. M. (1992). The impact of induced affect on
litios of impression management. Journal of Personality and Sodal Stangor, C, McMillan, D. (1992). Memory for expectancy-congruent and Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.] the perception of social variability in social groups. Personality and
Psychology, 34,1034-1042. expectancy-incongruent information: A review of the social deve- Stern, P. C, Dietz, T, Kalof, L. (1993). Value orientations, gender, and Social Psychology Bulletin, 18,546-554.
Snyder, M., Swann, W. B. (1978). Hypothesis-testing processes in social lopmental literatures. Psychological Bulletin, 111,42-61. environmental concern. EnvironmentandBehavior, 25,322-348. Stroh, L. K„ Brett, J. M., Reilly, A. H. (1992). Ali the right stuff: A compa-
interaction. Journal of Personality and Social Psychology, 36, Stangor, C, Sullwan, L. A., Ford, T. E. (1991). Affective and cognitive de- Sternberg, R.J. (1986). Atriangular theory oflove. Psychological Review, rison of female and małe managers' career progression. Journal of
1202-1212. terminants of prejudice. Sodal Cognition, 9,359-380. 93,119-135. Applied Psychology, 77,251-260.
Snyder, U., Uranowitz, S. W. (1978). Reconstructing the past: Some co- Stapf, K. H., Stroebe, W., Jonas, K. (1986). AmerikaneriiberDeutschland Sternberg, R. J. (1988). Construct validation of a triangular theory oflo- Strube, M. J. (1986). An analysis of the self-handicapping scalę. Basic
gnitive consequences of person perception. Journal of Personality und die Deutschen: Urteile und Vorurteile. Koln: Westdeutscher ve. Rękopis. and Applied Sodal Psychology, 7,211-224.
and Sodal Psychology, 36,941-950. Verlag. Sternthal, B., Dholakia, R., Leavitt, C. (1978). The persuasive effect of Suedfeld, R, Tetlock, P. E. (1991). Psychological advice about foreign
Snyder, M., Tanke, E. D., Berscheid, E. (1977). Social perception and in- Stasser, G. (1988). Computer simulation of social interaction. W: C. Hen- source credibility: Tests of cognitive response. Journal of Consu- policy decision-making: Heuristics, biases, and cognitive defects.
terpersonal behavior: On the self-fulfilling naturę of social stereoty- drick, M. S. Clark (red.), Review of personality and social psycho- mer Research, 4,252-260. W: P. Suedfeld, P. E. Tetlock (red.), Psychologyand social policy(s.
pes. Journal of Personality and Social Psychology, 35,656-666. logy: Research methods in personality and sodal psychology (tom
Stets, J. E., Straus, M. A. (1990). Gender differences in reporting of ma- 51-70). New York: Hemisphere.
Snyder, M. L, Stephan, W. G., Rosenfield, D. (1976). Egotism and attri- 11, s. 120-141). Beverly Hills, CA: Sagę.
rital violence and its medical and psychological consequences. W: Suedfeld, R, Wallace, M. D., Thachuk, K. L. (1993). Changes in intergra-
bution. Journal of Personality and Sodal Psychology, 33,435-441. Stasser, G. (1992). Information salience and the discovery of hidden
M. A. Straus, R. J. Gelles (red.), Physical violence in American fa- tive complexity among middle east leaders during the Persian Gulf
Solano, C, Batten, P. G., Parish, E. A. (1982). Lonellness and patterns profiles by decision-making groups: A „thought experiment". Or-
milies (s. 151-165). New Brunswick, NJ: Transaction. crisis. Journal of Social Issues, 49,183-191.
of self-disclosure. Journal of Personality and Sodal Psychology, 43, ganizational Behavior and Human Dedsion Processes, 52,
Stevens, l_. E., Fiske, S. T. (1995). Motivation and cognition in social life: Sugarmann, J., Rand, K. (1994,10 marca). Cease fire. Rolling Stone, s.
524-531. 156-181.
A social survival perspective. Social Cognition, 13,189-214. 30-42.
Sullivan, H. S. (1953). The interpersonal theory ofpsychiatry. New York: Tajfel, H., Turner, J. (1979). An integrative theory of intergroup conflict.
Tesser, A. (1990). Smith and Ellsworth's appraisal model of emotion: Tice, D. M. (1991). Esteem protection or enhancement? Self-handicap-
Norton. W: W. G. Austin, S. Worchel (red.), The social psychology of inter-
Areplication, extension, and test. Personality and Social Psycholo- ping motives and attributions differ by trait self-esteem. Journal of
Sullivan, M. J. L, Conway, M. (1989). Negative affect leads to Iow-effort group relations (s. 33-47). Monterey, CA: Brooks-Cole.
gy Bulletin, /6,21.0-223. Personality and Social Psychology, 60,711-725.
oognition: Attributional processing for observed social behavior. So- Tajfel, H., Turner, J. C. (1986). The social identlty theory of intergroup be- Tesser, A. (1993). The importance of heritability in psychological rese- Tice, D. M, (1992). Self-concept change and self-presentation: The loo-
cial Cognition, 7,315-337. havior. W: S. Worchel, W. G. Austin (red.), Psychology of intergro- arch: The case of attitudes. Psychological Review, 100,129-142. king glass self is also a magnifying glass. Journal of Personality and
Suls, J., Martin, R., David, J. P. (1998). Person-environment fit and its li- up relations (wyd. II, s. 7-24). Chicago: Nelson-Hall. Tesser, A., Achee, J. (1994). Aggression, love, conformity, and other so- Social Psychology, 63,435-451.
mits: Agreeableness, neuroticism, and emotional reactivity to inter- Takahashi, K., Tamura, J., Tokoro, M., (1997). Patterns of social relation- cial psychological catastrophes. W: R. R. Vallacher, A. Nowak Tice, D. M. (1993). The social motivations of people with Iow self-este-
personal conflict. Personality and Social Psychology Bulletin, 24, ships and psychological well-being among the elderly. International (red.), Dynamlcal systems in social psychology (s. 95-109). San em. W: R. Baumeister (red.), Self-esteem: The puzzle oflowself-
88-98. Journal of Behavioral Development, 21,417-430. Diego, CA: Academic Press. regard (s. 37-54). New York: Plenum.
Summers, A. (1993). Offidal and confidentiai: The secretlife ofJ. Edgar Tan, D. T. Y, Singh, R. (1995). Attitudes and attraction: A developmen- Tesser, A., Campbell, J., Mickler, S. (1983). The role of social pressure, Tice, D. M., Baumeister, R. F. (1990). Self-esteem, self-handicapping,
Hoover. New York: Putnam's Sons. tal study of the similarity-attraction and dissimilarity-repulsion hypo- attention to the stimulus, and self-doubt in conformity. European Jo- and self-presentation: The strategy of inadequate practice. Journal
Sumner, W. G. (1906). Folkways, New York: New American Library. theses. Personality and Social Psychology Bulletin, 21,975-986. urnal of Social Psychology, 13,217-233. of Personality, 58,443-464.
Sussman, S., Dent, C. W., Flay, R. R., Hansen, W. B., Johnson, C. A. Tanford, S„ Penrod, S. (1984). Social influence model: Aformal integra- Tesser, A., Cornell, D, P. (1991). On the confluence of self processes. Jo- Tice, D. M., Butler, J. L, Muraven, M. B„ Stillwell, A. M. (1995). When
(1986). Psychosocial predictors of cigarette smoking onset by whi- tion of research on majority and minority influence processes. Psy- urnal of Experimental Social Psychology, 27,501-526. modesty prevails: Differential favorability of self-presentation to
te, black, Hispanic, and Asian adolescents in Southern California. chological Bulletin, 95,189-225. Tesser, A., Smith, J. (1980). Some effects of task relevance and friend- friends and strangers. Journal of Personality and Social Psycholo-
Morbldity and Mortality Weekly Report Supplement, 36,3-10. Tangney, J. P. (1992). Situational determinants of shame and guilt in yo- ship on helping. Journal of Experimentai Social Psychology, 16, gy, 69,1120-1138.
Swann, W. B„ Jr. (1984). Quest for accuracy in person perception: A mat- ung adulthood. Personality and Social Psychology Bulletin, 18, 582-590. Tietjen, A. M. (1994). Children's social networks and social supports in
ter of pragmatics. Psychological Review, 91,457-477. 199-206. Tessler, R. C, Schwartz, S. H. (1972). Help-seeking, self-esteem, and cultural context. W: W. J. Lonner, R. Malpass (red.), Psychology
Swann, W. B., Jr. (1990). To be adored or to be known? The interplay of Taylor, S. E. (1990). Health psychology: The science and the field. Ame- achievement motivation: An attributional analysis. Journal of Perso- and culture (s, 101 -106). Boston: Allyn & Bacon.
self-enhancement and self-verification. W: R. M. Sorrenfino, E. T. rican Psychologist, 45,40-50. nality and Social Psychology, 21,318-326. Tinbergen, N. (1968). On war and peace in animals and man. Science,
Higgins (red.), Foundations of social behavior (tom 2, s. 404-448). Taylor, S. E„ Brown, J. D. (1988). lllusion and well-being: A social psy- Tetlock, P. E. (1983). Accountability and complexity of thought. Journal 160,1411-1418.
New York: Guilford. chological perspective on mental health. Psychological Bulletin, of Personality and Social Psychology, 45,74-83. Tindale, R. S., Davis, J. H. (1983). Group decision making and Jury ver-
Swann, W. B„ Jr., Ely, R. J. (1984). A battle of wills: Self-verification ver- 103,193-210. Tetlock, P. E. (1983). Policy-makers' images of international conflict. Jo- dicts. W: H. H. Blumberg, A. P. Hare, V. Kent, M. F. Davies (red.),
sus behavioral confirmation. Journal of Personality and Social Psy- Taylor, S. E., Collins, R. L, Skokan, L. A., Aspinwall, L. G. (1989). Main- urnal of Social Issues, 39,67-86. Smali groups and social interaction (tom 2, s. 9-38), Chichester,
chology, 46,1287-1302, taining positive illusions in the face of getting negative information: Tetlock, P. E„ Kim, J, I. (1987). Accountability and judgment processes England: Wiley.
Swann, W. B., Jr., Hixon, J. G., De La Ronde, C. (1992). Embracing the Getting the facts without letting them get to you. Journal of Social in a personality prediction task. Journal of Personality and Social Tindale, R. S., Davis, J. H., Vollrath, D. A„ Nagao, D. H., Hinsz, V. B.
bitter „truth": Negative self-concepts and marital commitment. Psy- and Clinical Psychology, 8,114-129. Psychology, 52,700-709. (1990). Asymmetrical social influence in freely interacting groups:
chical Science, 3,118-121. Taylor, S. E., Crocker, J. (1981). Schematic bases of social information Tetlock, P. E., Peterson, R. S„ McGuire, C, Chang, S. J„ Feld, P. (1992). A test of three models. Journal of Personality and Social Psycholo-
Swann, W. B„ Jr„ Stein-Seroussi, A„ Giesler, R. B. (1992). Why people processing. W: E, T. Higgins, C. P. Herman, M. P. Zanna (red.), So- Assessing political group dynamics: Atest of the groupthink model. gy, 58,438-449.
self-verlfy. Journal of Personality and Social Psychology, 62, cial cognition: The Ontario Symposium (tom 1, s. 89-134). Hillsda- Journal of Personality and Social Psychology, 63,403-425. Tipper, S. P. (1992). Selection for action: The role of inhibitory mecha-
392-401. le, NJ: Erlbaum. Tetlock, P. E., Skitka, L, Boettger, R. (1989). Social and cognitive strate- nisms. Current Directions in Psychological Science, 1,105-109.
Swann, W. B., Jr., Stephenson, B., Pittman, T. S. (1981). Curiosity and Taylor, S. E., Fiske, S. T. (1975). Point ofview and perceptions of causa- gies for coplng with accountability: Conformity, complexity, and bol- Tltchener, E. B. (1909). Elementary psychology of the thought proces-
control: On the determinants of the searoh for social knowledge. Jo- lity. Journal of Personality and Social Psychology, 32,439-445. stering. Journal of Personality and Social Psychology, 57,632-640. ses. New York: Macmillan.
urnal of Personality and Social Psychology, 40,635-642. Taylor, S. E., Fiske, S. T. (1978). Salience, attention, and attribution: Top Thatcher, M. (1993). The Downing Streetyears. London: HarperCollins. Toch, H. (1969). Violent men: An inauiry Into the psychology ofviolence.
Swann, W. B„ Jr„ Wenzlaff, R. M„ Krull, D. S„ Pelham, B. W. (1992). Al- of the head phenomena. W: L. Berkowitz (red.), Advances in expe- Thatcher, M. (1995). Thepath topower. London: HarperCollins. Chicago, IL: Aldine.
lure of negative feedback: Self-verification strivings among depres- rimental socialpsychology (tom 11, s. 249-288). New York: Acade- Thibodeau, R., Aronson, E. (1992). Taking a closer look: Reasserting the Toch, H. (1984). Wolentmen. Cambridge: Schenkman.
sed persons. Journal ofAbnormal Psychology, 101,293-306. mic Press. role of the self-concept in dissonance theory. Personality and So- Tokayer, M., Swartz, M. (1979). The Fugu Plan: The untold story of the
Swenson, O. (1981). Are we all less risky and morę skillful than our fel- Taylor, S. E., Gollwitzer, P. M. (1995). Effects of mindset on positive illu- cial Psychology Bulletin, 18,591 -602. Japanese and the Jews during World War II. New York: Paddin-
low drivers? Acta Psychologica, 47,143-148. sions. Journal of Personality and Social Psychology, 69,213-226. Thompson, E. P„ Roman, R. J., Moskowitz, G. B., Chaiken, S., Bargh, J. gton.
Swim, J. K. (1994). Perceived versus meta-analytio effect sizes: An as- Taylor, S. E., Lobel, M. (1989). Social comparison activity under threat: A. (1994). Accuracy motivation attenuates covert priming: The sy- Tomkins, S. S. (1970). Affect as the primary motivational system. W: M.
sessment of the accuracy of gender stereotypes. Journal of Perso- Downward evaluation and upward contacts. Psychological Revlew, stematic reprocessing of social information. Journal of Personality Arnold (red.), Feellngs and emotions (s. 101 -110). New York: Aca-
nality and Social Psychology, 66,21-36. 96, 569-575. and Social Psychology, 66,474-489. demic Press.
Swim, J. K„ Aikin, K. J„ Hali, W. S., Hunter, B. A. (1995). Sexism and ra- Taylor, S. E., Lichtman, R. R„ Wood, J. V. (1984). Attributions, beliefs Thompson, H. S. (1994,16 czerwca). He was a crook. Rolling Stone, s. Tomkins, S. S. (1980). Affect as amplification: Some modifications in the-
cism: Old-fashioned and modern prejudices. Journal of Personali- about control, and adjustment to breast cancer. Journal of Perso- 42. ory, W: R. Plutchik, H. Kellerman (red.), Emotion: Theory, research
ty and Social Psychology, 68,199-214. nality and Social Psychology, 46,489-502. Thompson, J. S„ Thompson, W. C. (1990), Thatcher's leadership. W: J. and experience (tom 1: Theories of emotion, s. 141-164). New
Swim, J. K., Ferguson, M. J„ Hyers, L. L. (1999). Avoiding stigma by as- Teger, A. (1980). Too much invested to quit. New York: Pergamon. S. Thompson (red.), Margaret Thatcher: Prime minister York: Academic Press.
sociation: Subtle prejudice against lesbians in the form of social di- Tellegen, A., Lykken, D. T, Bouchard, T. J„ Wita, K. J„ Segal, N. L, indomitab-le (s. 3-30). Boulder, CO: WesMew Press. Tooby, J., Cosmides, L. (1992). The psychological foundations of cultu-
stancing. Basic and Applied Social Psychology, 21,61-68 Rich, S. (1988). Personality similarity in twins reared apart and to- Thompson, L. (1993). The impact of negotiation on intergroup relations. re. W: J. H. Barków, L, Cosmides, J. Tooby (red.), The adapted
Swim, J. K., Sanna, L. J. (1996). He's skilled, she's lucky: A meta-a- gether. Journal of Personality and Social Psychology, 54, 1031- Journal of Experimental Social Psychology, 29,304-325. mind: Evolutionary psychology and the generation of culture (s.
nalysis of observers' attributions for women's and men's succes- 1039. Thompson, L., Messick, D, M„ Levine, J. M. (w druku). Sharedknowled- 19-136). New York: Oxford University Press.
ses and failures. Personality and Social Psychology Bulletin, 22, Tennen, H., Herzberger, S. (1987). Depression, self-esteem, and the ab- ge in groups. Mahwah, NJ: Erlbaum. Torestad, B. (1990). What is anger provoking: A psychophysical study of
507-519. sence of self-protective attributional biases. Journal of Personality Thompson, M. M., Naccarato, M. E., Parker, K. E. (1989, czerwiec). As- perceived causes of anger. Aggressive Behavior, 16,9-26.
Szymanski, K„ Harkins, S. G. (1987). Social loafing and self-evaluation and Social Psychology, 52,72-80. sessing cognitive need: The development of the Personal Need for Tougas, F, Brown, R,, Beaton, A. M., Joly, S. (1995). Neosexism: Plus
with a social standard. Journal of Personality and Social Psycholo- Terkel, S. (1992). Race: Howblacks andwhitesthink and feel about the Structure (PNS) and Personal Fear of lnvalidity (PFI) measures. ca change, plusc'estpariel. Personality and Social Psychology Bul-
gy, 53,891-897. American obsession. New York: Anchor. Referat przedstawiony na dorocznym spotkaniu Kanadyjskiego letin, 21,842-849.
Tajfel, H. (1969). Cognitive aspects of prejudice. Journal of Social Issu- Terpstra, D. E., Baker, D. D. (1986). Psychological and demographic cor- Stowarzyszenia Psychologicznego, Halifax, Nova Scotia. Townsend, E. J. (1973). An examination of participant in organizational,
es, 25,79-97. relates of perception of sexual harassment. Genetic, Social, and Thompson, S. C, Nanni, C, Levine, A. (1994). Primary versus seconda- political, informational, and interpersonal activities. Journal of Vo-
Tajfel, H. (1982). Social psychology of intergroup relations, Annual Re- General Psychology Monographs, 112,459-478. ry and central versus consequence-related control in HIV-positive luntary Action Research, 2,200-211.
view of Psychology, 33,1-39. Terry, D. J„ Hogg, M. A. (1996). Group norms and the attitude-behavior men. Journal of Personality and Social Psychology, 67,540-547. Townsend, J. M„ Levy, G. D. (1990), Effects of potential partner's costu-
Tajfel, H., Big, M. G„ Bundy, R. P., Flament, C. (1971). Social catego- relationship; A role for group identification. Personality and Social Thompson, S. C, Sobolow-Shubin, A., Galbraith, M. E„ Schwankovsky, me and physical attractiveness on sexuality and partner selection:
rization and intergroup behavior. Journal of Social Psychology, 1, Psychology Bulletin, 22,776-793. L., Cruzen, D. (1993). Maintaining perceptions of control: Finding Sex differences in reported preferences of university students. Jo-
149-178. Tesser, A. (1988). Toward a self-evaluation maintenance model of so- control in Iow-control circumstances. Journal of Personality and So- urnal of Psychology, (24,371-376.
Tajfel, H„ Sheikh, A. A„ Gardner, R. C. (1964). Content of stereotypes cial behavior. W: L. Berkowitz (red.), Advances in experimental cial Psychology, 64,293-304. Townsend, J. M., Roberts, L. W. (1993). Gender differences in matę pre-
and the inference of similarity between members of stereotyped social psychology [tom 21, s. 181-227). San Diego, CA: Acade- Thompson, S. C, Spacapan, S. (1991). Perceptions of control in vulne- ferences among law students: Diverging and converging criteria.
groups. Acta Psychologia, 22,191-201. mic Press. rable populations. Journal of Social Issues, 47,\-2\. Journal of Psychology, 127,507-528.
Veroff, J. B, (1981). The dynamies of help-seeking in men and women: Webb, E. J., Campbell, D. T., Schwartz, R. D., Sechrest, L. (1966). Unob-
Townsend, M. A, McCracken, H. E., Wilton, K. M. (1988). Popularity and U. S. Bureau of the Census. (1998). International Data Base. Public Web-
A national sun/ey study. Psychiatry, 44,189-200. trusive measures: Nonreactwe research in the social sdences. Chi-
intimacy as determinants of psychological well-being in adolescent site.
Vining, J., Ebreo, A. (1992). Predicting recycling behavior from global and cago: Rand McNally.
friendships. Journal of Early Adolescence, 8,421-436. U. S. Department of Labor. (1990,29 marca). U. S. Bureau ofLabor Sta-
speelfie environmental attitudes and changes in recycling opportu- Weber, R., Crocker, J. (1983). Cognitive processes in the revision of ste-
Trafinow, D., Finlay, K. A. (1996). The importance of subjective norms for tisties News, 90-154.
nities. Journal of Applied Social Psychology, 22,1580-1607. reotypie beliefs. Journal of Personality and Social Psychology, 45,
a majority of people: Between-subjects and within-subjects. Perso- U. S. Merit Systems Protection Board. (1988). Sexualharassmentin the
nality and Social Psychology Bulletin, 22,820-828. von Baeyer, C. L., Sherk, D. L, Zanna, M. P. (1981). Impression mana- 961-977.
federal workplace: An update. Washington, DC: U. S. Government
gement in the job interview: When the female applicant meets the Webster, D. M. (1993). Motivated augmentation and reduetion of theove-
Trafimow, D„ Schneider, D. J. (1994). The effects of behavioral, situatio- Printing Office.
małe (chauvinist) inten/iewer. Personality and Social Psychology rattribution bias. Journal of Personality and Social Psychology, 65,
nal, and person Information on different attribution judgments. Jo- Udry, J. R., Billy, J. O. G., Morris, N. M., Groff, T. R., Raj, M. H. (1985).
Bulletin, 7,45-51. 261-271.
urnal of Experimental Social Psychology, 30,351-369. Serum androgenic hormones motivate sexual behavior in adole-
Voyer, D., Voyer, S., Bryden, M. P. (1995). Magnitude of sex differences Webster, D. M., Richter, L, Kruglanski, A. W. (1996). On leaping to
Triandis, H. C. (1989). The self and social behavior in differing cultural scent boys. Fertllity and Sterility, 43,90-94.
in spatial abilities: A meta-analysis and consideration of critical va- conclusions when feeling tired: Mental fatigue effects on impres-
contexts. Psychological Review, 96,506-520. Underwood, B., Moore, B. (1982). Perspective taking and altruism. Psy-
riables. Psychological Bulletin, 117,250-270. sional primacy. Journal of Experimental Social Psychology, 32,
Triandis, H. C. (1994). Culture and social behavior. New York: McGraw- chological Bulletin, 91,143-173.
Vrij, A. (1993). Credibility judgements of detectives: The impact of non- 181-195.
Hill. Vallacher, R. R„ Nowak, A. (1994). The chaos in social psychology.
verbal behavior, social skills, and physical characteristies on im- Wegner, D. M. (1987). Transactive memory: A contemporary analysis of
Triandis, H. C. (1995). lndividualismandcollectivism. Boulder, CO: West- W: R. R. Vallacher, A. Nowak (red.), Dynamical Systems in Social
pression formation. Journal of Social Psychology, 133,601-610. the group mind. W: B. Mullen, G. R. Goethals (red.), Theories of
view Press. Psychology (s. 1-16). New York: Academic Press.
Wagner, H. L„ MacDonald, C. J., Manstead, A. S. R. (1986). Communi- group behavior(s. 185-208). New York: Springer-Verlag.
Triplett, N. (1897-1898). The dynamogenic factors In pace-making and Vallacher, R. R., Nowak, A. (1997). The emergence of dynamical social
cation of indMdual emotions by spontaneous facial expressions. Wegner, D. M. (1994). Ironie processes of mental control. Psychological
competition. American Journal of Psychology, 9,507-533. psychology. Psychological Inąuiry, 5,73-99.
Journal of Personality and Social Psychology, 50,737-743. Review, 101,34-52.
Trivers, R. L. (1971). The evolution of reciprocal altruism. Ouarterly Re- Vallacher, R. R., Wegner, D. M. (1985). A theory of action Identification.
Waldrop, M. M. (1992). Complexity: The emerging science at the edge Wegner, D. M. (1995). Acomputer network model of human transactive
view of Biology, 46,35-37. Hillsdale, NJ: Erlbaum.
of order and chaos. New York: Simon & Schuster. memory. Social Cognition, 13,319-339.
Trivers, R. L. (1985). Social evoiutlon. Menlo Park, CA: Benjamin/Cum- Vallacher, R. R., Wegner, D. M. (1987). What do people thinklhey're do-
Wallace, M. D. (1979). Arms races and escalations: Some new eviden- Wegner, D. M., Ansfield, M., Bowser, R. (1993). Ironie effects in sleep
mings. ing? Action Identification and human behavior. Psychological Re-
ce. W: J. D. Singer (red.), Explaining war: Selectedpapers from the andwakefulness. Rękopis, University of Wrginia.
Trops, Y, Thompson, E. P. (1997). Looking for truth in all the wrong pla- view,94,3-\5.
correlates of warproject (s. 240-252). Beverly Hills, CA: Sagę. Wegner, D. M„ Bargh, J. A. (1998). Control and automaticity in social li-
ces? Asymmetric search of individuating information about stereo- Vallone, R. P„ Ross, L, Lepper, M. R. (1985). The hostile media pheno-
Waliach, M. A., Kogan, N., Bem, D. J. (1962). Group influence on indM- fe. W: D. T. Gilbert, S. T. Fiske, G. Lindzey (red.), Handbook of So-
types group members. Journal of Personality and Social Psycholo- menon: Biased perception and perceptions of media bias covera-
dual risk taking. Journal ofAbnormal and Social Psychology, 65, cial Psychology (wyd. IV, tom 1, s. 446-496). New York: McGraw-
gy, 73,229-241. ge of the Beirut massacre. Journal of Personality and Social Psy-
75-86. Hill/OxfordUniversity Press.
Trovillo, P. V. (1939). Ahistory of lie detection. American Journal of Poli- chology, 49,577-585.
Waller, A. L. (1988). Feud: Hatfields, McCoys and social change in Ap- Wegner, D. M., Broome, A., Blumberg, S. (1993). When trying to relax
tical Science, 29,848-881. van den Berghe, P. L. (1983). Human inbreeding awidance: Culture in
palachia, 1860-1900. Chapel MII: University of North Carolina makes you nenous: Electrodermal evidence of ironie effects ofin-
Trzebiński, J. (1985). Action-oriented representations of implicit perso- naturę. Behavioral and Brain Sciences, 6,91-123.
Press. tentional relaxation. Rękopis, UniversityofVirginia.
nality theories. Journal of Personality and Social Psychology, 48, van der Dennen, J., Falger, V. (1990). Sociobiology and conflict: B/olu-
Waller, N. G., Kojetin, B. A., Bouchard, T. J., Jr., Lykken, D. I, Tellegen, Wegner, D. M., Erber, R. (1992). The hyperaccessibility of suppressed
1266-1278. tionary perspectives on competition, cooperation, violence, and
A. (1990). Genetic and environmental influences on religious inte- thoughts. Journal of Personality and Social Psychology, 63,
Tuch, S. A. (1987). Urbanism, region, and tolerance revisited: The ca- warfare. London: Chapman and Hali.
rests, attitudes, and values: A study of twins reared apart and toge- 903-912.
se of racial prejudice. American Sociological Revlew, 52, van der Plight, J., Eiser, J. R. (1984). Dimensional salience, (udgment,
ther. Psychological Science, 1,138-142. Wegner, D. M., Erber, R., Bowman, R. E. (1993). On trying not to be se-
504-510. and attitudes. W: J. R. Eiser (red.), Attitudinal judgment (s.
Walster, E. H., Walster, G. W. (1978). A new look at love. Reading, MA: xist. Unpublished manuscript, University of Wginia.
Tucker, J. A, Vuchinich, R. E., Sobell, M. B. (1981). Alcohol consumption 161-177). New York: Springer-Verlag.
Addison-Wesley. Wegner, D. M., Erber, R., Raymond, P. (1991). Transactive memory in
as a self-handioapping strategy. Journal ofAbnormal Psychology, Van Staden, F. J. (1987). White South Africans' attitudes toward the de-
Watanabe, T. (1994,20 marca). An unsung „Schindler" from Japan. Los close relationships. Journal of Personality and Social Psychology,
90,220-230. segregation of public amenities. Journal of Social Psychology, 127,
Angeles Times, s. 1. 61,923-929.
Turke, P. W., Betzig, L. L. (1985). Thosewhocan do: Wealth, status, and 163-173.
Watkins, A. (1991). A Consenatwe coup: The fali ofMargaret Thatcher. Wegner, D. M., Erber, R., Zanakos, S. (1993). Ironie processes in the
reproductive success on Ifaluk. Ethology and Sociobiology,6, Vancouver, J. B., llgen, D. R. (1989). Effects of interpersonal orientation
London: Duckworth. mental control of mood and mood-related thought. Journal of Per-
79-87. and the sex-type of the task on choosing to work alone or in gro-
Watson, G. (1947). Action for unity. New York: Harper. sonality and Social Psychology, 85,1093-1104.
Turner, J. C. (1991). Social influence. Pacific Grove, CA: Brooks/Cole. ups. Journal of Applied Psychology, 74,927-934.
Watson, T. J. (1990). Father, son, & co. New York: Bantam Books. Wegner, D. M„ Schneider, D. J., Carter, S. III, Whire, L (1987). Parado-
Tumer, J. C, Hogg, M. A., Oakes, P. J., Reicher, S. D., Wetherell, M. S. VanGoozen, S. H. M., Cohen-Kettenls, P. I, Gooren, L. J. G., Frijda, N.
Watson, W. E., Kumar, K., Michaelsen, L. K. (1993). Cultural diversity's xical effects of thought suppression. Journal of Personality and So-
(1987). Redlscovering the social group: A self-categorization theo- H., VandePoll, N. E. (1995). Gender differences in behaviour: Acti-
impact on interaction process and performance: Comparing homo- cial Psychology, 58,409-418.
ry. Oxford: Basil Blackwell. vating effects of cross-sex hormones. Psychoneuroendocrinology,
geneous and diverse task groups. Academy of Management Jour- Weick, K. E., Roberts, K. H. (1993). Collective mind in organizations: He-
Turner, S. (1978, 8 stycznia). The life and times of a piekle packer. Bo- 20,343-363.
nal, 38,590-602. edful interrelating on flight decks. Administrative Science Ouarter-
ston Globe Magazlne, s. 10. VanLange, P. A. M., Agnew, C. R., Harinck, R, Steemers, G. E. M.
Watson, W„ Michaelsen, L. K., Sharp, W. (1991). Member competence, ly, 38,357-381.
Tversky,A.,Kahneman,D.(1973).Availability:Aheuristicfor)udgingfre- (1997). From gamę theory to real life: How social value orientation
group interaction, and group dedsion making: A longitudinal study. Weigel, R. H., Newman, L. S. (1976). Increasing attitude-behaviorcorres-
quency and probabllity. Cognitwe Psychology, 5,207-232. affects willingness to sacrifice in ongoing close relationships. Jour-
Journal of Applied Psychology, 76,803-809. pondence by broadening the scope of the behavioral measure. Jo-
Tversky, A., Kahneman, D. (1974). Judgment under unceriainty: Heuri- nal of Personality and Social Psychology, 73,1330-1344.
Watt, J. D. (1993). The impact of the frequency of ingratiation on the per- urnal of Personality and Social Psychology, 33,793-802.
sties and biases. Science, 185,1124-1131. VanLange, P. A., Liebrand, W. B. (1991). The influence of other's mora-
formance evaluation of bank personnel. The Journal of Psycholo- Weigel, R. H., Wiser, P. L, Cook, S. W. (1975). The impact of cooperati-
Tversky, A., Shaflr, E. (1992a). The dis|unction effect in choice under un- lity and own social value orientation on cooperation in the Nether-
gy, 127,171-177. ve leaming experiences on cross-ethnic relations and attitudes. Jo-
certainty. Psychological Science, 3,305-309. lands and the U.S.A. International Journal of Psychology, 26,
Wayne, S. J., Ferris, G. R. (1990). Influence tacties, affect, and ex- urnal of Social Issues, 31,2:9-244.
Tversky, A., Shaflr, E. (1992b). Choice under conflict: The dynamies of 429-449.
change quality in supervisor-subordinate interactions: A labora- Weiner, T., Johnston, D., Lewis, N. A. (1995). Betrayal: The story ofAI-
deferred dedsion. Psychological Science, 3,358-361. VanLange, P. A. M., Otten, W., DeBruin, E. M. N., Joireman, J. A. (1997).
tory experiment and field study. Journal of Applied Psychology, drich Ames, an American spy. New York: Random House.
Tybout, A. M., Yalch, R. F. (1980). The effect of experience: A matler of Development of prosodal, indivldualistic, and competitive orienta-
75,487-499. Weinstein, N. D. (1980). Unrealistic optimism about future life events. Jo-
salience? Journal ot Consumer Research, 6,406-413. tions: Theory and preliminary evidence. Journal of Personality and
Wayne, S. J., Liden, R. C. (1995). Effects of impression management on urnal of Personality and Social Psychology, 39,806-820.
Tyler, T. R., Degoey, P. (1995). Collective restraint in social dllemmas: Social Psychology, 73,733-746.
performance ratings: A longitudinal study. Academy of Manage- Weinstein, N. D. (1987). Unrealistic optimist about susceptibility to health
Procedural justlce and social Identification effects on support for au- VanLange, P. A. M., Rusbult, C. E. (1995). My relationshlp Is better than
ment Journal, 38,232-250. problems. Journal ot Behavioral Medicine, 10,481-500.
thorities. Journal of Personality and Social Psychology, 69, - and not as bad as - yours Is: The perception of superiority In clo-
Weary, G. (1980). Examination of affect and egotism as mediators of bias Weisfeld, G. (1994). Aggression and dominance in the social world of bo-
482-497. se relationships. Personality and Social Psychology Bulletin, 21,
in causal attributions. Journal of Personality and Social Psycholo- ys. W: J. Archer (red.), Małe violence (s. 43-69). New York: Rout-
Tyler, T. R., Degoey, P. (1995). Trust In organizational authorities: The in- 32-44.
gy, 38,348-357. ledge.
fluence of motlve attributions on willingness to accept decisions. Veblen, T. (1899). The theory of the leisure elass: An economic study of
Weary, G., Marsh, K. L, Gleicher, F., Edwards, J. A. (1993). Depression, Weiss, R. S. (1973). Loneliness: The experience of emotional and social
W: R. Kramer, T. R. Tyler (red.), Trust In organizational authorities Institutions. New York: MacMIIIan.
control motivation, and the processing of information about others. isolation. Cambridge, MA: MIT Press.
(s. 331-356). Beverly Hills: Sagę. Veitch, R„ Griffitt, W. (1976). Good news, bad news: Affective and in-
W: G. Weary, F. Gleicher, K. L. Marsh (red.), Control motivation and Wells, G. L. (1993). What do we know about eyewitness identification?
U.S. Bureau of the Census. (1992). Sfa/fcffca/absfracfofttetMedSfa- terpersonal effects. Journal of Applied Social Psychology, 6,
social cognition (s. 255-287). New York: Springer-Verlag. American Psychologist, 48,553-571.
tes (wyd. 112), Washington, DC: Author 69-75.
Wells, G. L, Leippe, M. R. (1981). How do triers of fact enter the accu- W. H. Jones (red.), Perspectwes in Personality (tom 1, s. 1-48). Wittenbrink, B., Hanly, J. R. (1996). Creating social reality: Informational Wyer, R. S., Jr., Srull, T. K. (1986). Human cognition In its social context.
racy of eyewitness identification? Memory for peripheral detail can Greenwich, CT: JAI Press. social influence and the content of stereotypie beliefs. Personality Psychological Review, 93,322-359.
be misleading. Journal ofApplied Psychology, 66,682-687. Wilber, K. (1993). Grace and grit: Spirituality and healing in the life and and Social Psychology Bulletin, 22,598-610. Wylie, R. (1979). The self-concept (tom 2). Lincoln: University of Nebra-
Wells, P. A. (1987). Kin recognition in humans. W: D. J. C. Fletcher, C. D. death of Treya Killam Wilber. Boston: Shambhala. Wittenbrink, B., Judd, C. M., Park, B. (1997). Evidence for racial prejudi- ska Press.
Michener (red.), Kin recognition in animals (s. 395-416). New York: Wilder, D. A. (1993). The role of anxiety in facilitating stereotypie jud- ce at the implicit level and its relationship with questionnaire mea- Wylie, L., Forest, J. (1992). Religious fundamentalism, right-wing
Wiley. gments of outgroup behavior. W: D. M. Mackie, D. L. Hamilton sures. Journal of Personality and Social Psychology, 72,262-274. authoritarianism and prejudice. Psychological Reports, 71,
West, S. G., Gunn, S. R, Chernicky, P. (1975). Ubiquitous Watergate: An (red.), Affect, cognition, and stereotyping: lnteractive processes in Wolf, S., Latanś, B. (1985). Conformity, innovation, and the psycho-so- 1291-1298.
attributional analysis. Journal of Personality and Sodal Psycholo- intergroup perception (s. 87-109). New York: Academic Press. cial law. W: S. Mosawici, G. Mugny, E. Van Avermaet (red.), Per- Yamagishi, T„ Cook, K. S. (1993). Generalized exchange and social di-
gy, 32,55-66. Wilder, D. A., Shapiro, P. (1989). The role of competition-induced anxie- speclives on minority influence {s. 201-215). Cambridge: Cambrid- lemmas. Social Psychology Ouarterly, 56,235-248.
West, S. G., Whitney, G„ Schnedler, R. (1975). Helping a motorist in di- ty in limiting the beneficial impact of positive behavior by an outgro- ge University Press. Yamagishi, T. (1988a). Seriousness of a social dilemma and the pro-
stress: The effects of sex, race, and neighborhood. Journal of Per- up member. Journal of Personality and Social Psychology, 56, Wolfgang, M. E. (1958). Patterns in criminalhomidde. Philadephia; Uni- vision of a sanetioning system. Social Psychology Ouarterly, 51,
sonality and Sodal Psychology, 31,691-698. 60-69. versity of Pennsylvania Press. 32-42.
West, S. G„ Wicklund, R. A. (1980). Aprimerof sodal psychological the- Williams, J. E„ Best, D. L. (1990). Measuringsexstereotypes:Amultina- Wong, P. T., Weiner, B. (1981). When people ask „why" questions, and Yamagishi, T. (1988b). The provision of a sanetioning system in the Uni-
ories. Monterey, CA: Brooks/Cole. tion study. Newbury Park, CA: Sagę. the heuristies of attributional search. Journal of Personality and So- ted States and Japan. Social Psychology Ouarterly, 51,264-270.
Westra, H. A„ Kuiper, N. A. (1992). Type A, irrational cognitions, and si- Williams, K. D„ Harkins, S., Łatane, B. (1981). Identifiability as a deter- cial Psychology, 40,650-663. Yates, S. M., Aronson, E. (1983). A social psychological perspective on
tuational factors relating to stress. Journal of Research in Persona- rent to social loafing: Two cheering experiments. Journal of Perso- Wood, J. V. (1989). Theory and research concerning social comparisons energy consen/ation in residential buildings. American Psycholo-
lity, 26,1-20. nality and Social Psychology, 40,303-311. of personal attributes. Psychological Bulletin, 106,231-248. gist, 20,435-444.
Weyant, J. (1978). Effects of mood states, costs, and benefits on helping. Williams, K. D., Bourgeois, M., Croyle, R. T. (1993). The effects of stea- Wood, J. V., Giordano-Beech, M., Taylor, K. L, Michela, J. L, Gaus, V. Ybarra, O., Trafimow, D. (1998). How priming the private self or collec-
Journal of Personality and Sodal Psychology, 10,1169-1176. ling thunder in criminal and dvii trials. Law and Human Behavior, (1994). Strategies of social comparison among people with Iow self- tive self affects the relative weights of attitudes and subjective
Wheeler, L. (1996). Motivation as a determinant of upward comparison. 17,597-609. esteem: Self-protection and self-enhancement. Journal of Perso- norms. Personality and Sodal Psychology Bulletin, 24,362-370.
Journal of Experimental Sodal Psychology (dodatek nr 1), 27-31. Williams, R. B., Jr. (1984, wrzesień/październik). An untrusting heart. The nality and Social Psychology, 67,713-731. Yinger, J. (1995). Closeddoors, opportunities tost: The continuing costs
Wheeler, L, Reis, H., Nezlek, J. (1983). Loneliness, social interaction, Sciences, s. 30-36. Wood, J, V., Taylor, S. E., Lichtman, R. R. (1985). Social comparison in of housing discrimination. New York: Russell Sagę Foundation.
and sex roles. Journal of Personality and Sodal Psychology, 45, Williams, R. M., Jr. (1947). The reduetion of intergroup tensions. New adjustment to breast cancer. Journalof Personality andSocial Psy- Yost, J. H., Weary, G. (1996). Depression and the correspondent infe-
943-953. York: Social Science Research Council. chology, 49,1169-1183. rence bias: Evidence for morę effortful cognita processing. Perso-
Whitbeck, L. B., Hoyt, D. R. (1994). Social prestige and assortive mating: Williamson, G., Clark, M. S. (1989). Effects of providing help to another Wood, W., Kallgren, C. A., Preisler, R. M. (1985). Access to attitude-re- nality and Social Psychology Bulletin, 22,192-200.
A comparison of students from 1956 and 1988. Journal of Personal and of relationship type on the provider's mood and self-evaluation. levant information in memory as a determinant of persuasion. Jo- Young, B., Mountjoy, R., Roos, M. (1981). Employee theft. Sacramento:
and Social Relationships, 11,137-145. Journal of Personality and Social Psychology, 56,722-734. urnal of Experimental Sodal Psychology, 21,73-85. Assembly of the State of California Publications Office.
White, G. L, Fishbein, S., Rutstein, J. (1981). Passionate love: The mi- Williamson, G., Clark, M. S., Pegalis, L. J., Behan, A. (1996). Affective Wood, W., Lundgren, S., Ouellette, J. A„ Busceme, S., Blackstone, T. Zaccaro, S. J. (1984). Social loafing: The role of task attractiveness. Per-
sattribution of arousal. Journal of Personality and Social Psycholo- consequences of refusing to help in communal and exchange rela- (1994). Processes of minority influence: Influence effectiveness sonality and Sodal Psychology Bulletin, 10,99-106.
gy, 41,56-62. tionships. Personality and Social Psychology Bulletin, 22,34-47. and source perceptions. Psychological Bulletin, 115,323-345. Zaccaro, S. J. (1991). Nonequivalent associations between forms of co-
White, G. L, Kight, T. D. (1984). Misattribution of arousal and attraction: Williamson, S., Hare, R. D., Wong, S. (1987). Wolence: Criminal psycho- Wood, W., Stagner, B. (1994). Why are some people easier to influence hesiveness and group-related outeomes: Evidence for multidimen-
Effects of salience of explanation of arousal. Journal ofExperimen- paths and their victims. Canadian Journal of Behavioral Science, than others? W: S. Shavitt, T. C. Brock (red.), Persuasion (s. sionality. Journal of Social Psychology, 131,387-399.
tal Social Psychology, 20,55-64. 19,454-462. 149-174). Boston: Allyn & Bacon. Zaccaro, S. J., Lowe, C. A. (1985). Effort attributions: Task rawelty, per-
White, G. M. (1980). Conceptual universals in interpersonal language. Willis, R. H. (1965). Conformity, independence, and anticonformity. Hu-
Wood, W„ Wong, F. Y, Chachere, J. G. (1991). Effects of media violen- ceptual focus, and cue utilization. Personality and Sodal Psycholo-
American Anthropologist, 82,759-781. man Relations, 18,373-388.
ce on viewer's aggression in unconstrained social interaction. Psy- gy Bulletin, H, 489-501.
White, H. (1988). Sex differences in vivid memories. Imagination, Cogni- Wills, T. A„ DePaulo, B. M. (1991). Interpersonal analysis of the help-se-
chological Bulletin, 109,371-383. Zaccaro, S. J., Lowe, C. A. (1988). Cohesiveness and performance on
tion and Personality, 8,141-153. eking process. W: C. R. Snyder, D. R. Forsyth (red.), Handbookof
Woodcock, G. (1977). Peoples of the coast. Bloomington: University of an additive task: Evidence for multidimensionality. Journal of Sodal
White, L. C. (1988). Merchants ofdeath. New York: Morrow. sodal and clinical psychology (s. 350-375). New York: Pergam-
Indiana Press. Psychology, 128,547-558.
White, R. K., Lippitt, R. (1960). Autocracy and democracy: An experimen- mon.
Wooter, D. B„ Reed, Americus (1998). Informational influence and the Zahn-Waxler, C, Robinson, J. L„ Emde, R. N. (1992). The develop-
tal inąuiry. New York: Harper & Brothers. Wills, T. A. (1981). Downward comparison principles in social psycholo-
ambiguity of product experience: Order effects on the weighting of ment of empathy in twins. Devetopmental Psychology, 28,
White, R. W. (1959). Motivation reconsidered: The concept of competen- gy. Psychological Bulletin, 90,245-271.
evidence. Journal of Consumer Psychology, 7,79-99. 1038-1047.
ce. Psychological Review, 66,297-333. Wills, T. A. (1991). Social comparison processes in coping and health.
Word, C. O., Zanna, M. P, Cooper, J. (1974). The nonverbal mediation Zając, R. J., Hartup, W. W. (1997). Friends as coworkers: Research re-
Whyte, G. (1989). Groupthink reconsidered. Academy of Management W: C. R. Snyder, D. R. Forsyth (red.), Handbook ot social and cli-
of self-fulfilling prophecies in inter-racial interaction. Journal of Ex- view and elassroom implications. Elementary School Journal, 98,
Review, 14,40-56. nicalpsychology (s. 376-394). New York: Pergamon.
perimentat Sodal Psychology, 10,109-120. 3-13.
Wicker, A. W. (1969). Attitude versus actions: The relationshlp of verbal Wilson, E. O. (1992). The diversity of life. New York: Norton.
Wortman, C. B. (1975). Some determinants of perceived control. Journal Zajonc, R. B. (1965). Social facilitation. Science, 149,269-274.
and overt behavioral responses to attitude objects. Journal of So- Wilson, E. O. (1975). Sodobiology: The new synthesis. Combridge, MA:
of Personality and Social Psychology, 31,282-294. Zajonc, R. B. (1968). Attitudinal effects of merę exposure. Journal of Per-
dal Issues, 25,41-78. Harvard University Press. [Wilson, E. O. (2001) Socjobiologia. Poz-
Wortman, C. B., Conway, T. L. (1985). The role of social supportinadap- sonality and Social Psychology Monographs, 9 (2, część 2), 1-27.
Wicklund, R. A., Gollwitzer, P. M. (1982). Symbolic self-completion. nań: WydawnictwotZysk i Ska.]
tation and recovery from physicalillness: Sodal support and health. Zajonc, R. B. (1980). Feeling and thinking: Preferences need no inferen-
Hillsdale, NJ: Erlbaum. Wilson, J. P. (1976). Motivation, modeling, and altruism: A person x situ-
New York: Academic Press. ces. American Psychologist, 35,151-175.
Widmeyer, W. N. (1990). Group composition in sport. International Jour- ation analysis. Journal of Personality and Social Psychology, 34,
Wortman, C. B., Linsenmeier, J. (1977). Interpersonal attraction and tech- Zajonc, R. B. (1998). Emotions. W: D. T. Gilbert, S. T. Fiske, G. Lindzey
nal of Sport Psychology, 21,264-285. 1078-1086.
niques of ingratiation. W: B. Staw, G. Salancik (red.), New direetions (red.), The handbook of social psychology (wyd. IV) (tom 1, s.
Wiederman, M. W. (1993). Evolved gender differences in matę preferen- Wilson, M., Dały, M. (1985). Competitiveness, risk taking, and violen-
in organizationalbehavior{s. 133-179). Chicago: St. Clair. 591-632). Boston: McGraw-Hill.
ces: Evidence from personal advertisements. Ethology and Sodo- ce: The young małe syndrome. Ethology and Sociobioiogy, 6,
Wosinska, W„ Dabul, A. J., Whetstone-Dion, R„ Cialdini, R. B. (1996). Zajonc, R. B., Heingartner, A., Herman, E. M. (1969). Social enhance-
biology, 14,331-352. 59-73.
Self-presentational responses to success in the organization: The ment and impairment of performance in the cockroach. Journal of
Wiederman, M. W., Allgeier, E. R. (1992). Gender differences in matę se- Winter, D. G. (1973). The power motive. New York: Free Press.
costs and benefits of modesty. Basic and Applied Sodal Psycholo- Personality and Social Psychology, 13,83-92.
lection criteria: Sociobiological or socioeconomic explanation? Winter, D. G. (1987). Leader appeal, leader performance, and the moti-
gy, 18,229-242. Zajonc, R. B., Murphy, S. I, Inglehart, M. (1989). Feeling and facial ef-
Ethology and Sodobiology, 13,115-124. ve profiles of leaders and followers: A study of American presidents
Wright, J. C, Dawson, V. L. (1988). Person perception and the bounded ference: Implications of the vascular theory of emotion. Psycholo-
Wiegman, O., Kuttschreuter, M., Baarda, B. (1992). A longitudinal study and eleetions. Journal of Personality and Social Psychology, 52,
rationality of social judgment. Journal of Personality and Social Psy- gical Review, 96,395^116.
of the effects of television viewing on aggressive and prosocial be- 196-202.
chology, 55,780-794. Zamaripa, P. O„ Krueger, D. L. (1983). Implicit contracts regulating smali
haviors. British Journal of Social Psychology, 31,147-164. Winter, D. G. (1996). Personality: Analysis and interpretation of lives.
Wyer, R. S., Jr., Budesheim, T. L, Lambert, A. J., Swan, S. (1994). Per- group leadership. Smali Group Behavior, 14,187-210.
Wiersema, M. F., Bantel, K. A. (1992). Top managementteamdemograp- New York: McGraw-Hill.
son memory and judgment: Pragmatic influences on impressions Zander, A. (1985). The purposes ofgroups and organizations. San Fran-
hy and corporate strategie change. Academy of Management Jo- Winter, L, Uleman, J. S. (1984). When are social judgments madę? Evi-
formed in a social context. Journal of Personality and Social Psy- cisco: Jossey-Bass.
urnal, 35,91-121. dence for the spontaneousness of trait inferences. Journal of Per-
chology, 66, 254-267. Zanna, M. T., Cooper, J. (1974). Dissonance and the pili: An attribution
Wiggins, J. S., Broughton, R. (1985). The interpersonal circle: Astructu- sonality and Social Psychology, 47, 237-252.
Wyer, R. S., Jr„ Carlston, D. E. (1979). Social cognition, inference, and approach to studying the arousal properties of dissonance. Journal
ral model for the integration of personality research. W: R. Hogen, Wispe, L. (1991). The psychology of sympathy. New York: Plenum.
attribution. Hillsdale, NJ: Erlbaum. of Personality and Social Psychology, 29,703-709.
Zanna, M. R, Pack, S. J. (1975). On the self-fulfilling naturę of apparent Zimbardo, P. G. (1970). The human choice: IndMduation, reason, and
sexdifferences in behavior. Journal of Experimental Social Psycho- order versus deindividuation, impulse, and chaos. W: W. J. Arnold,

A
logy, 11,583-591. Zebrowitz, L. A. (1994). Fadal maturlty and D. Levine (red.), Nebraska Symposium on motivation, 1969 (tom
aprobata społeczna 249,272- fałszywy 299 naturalny 33-34,494,
political prospects: Persua- 17, s. 237-307). Lincoln: University of Nebraska. Zimbardo, P. G.
sive, culpable, and powerful faces. W: R. C. Schank, E. Langer (1977). Shyness: Whatitis, whattodoaboułit. Reading,
(red.), Beliefs, reasoning, and decision making (s. 315-345). MA: Addison-Wesley. Zimbardo, P. G. (1997, maj). What
Hillsdale, NJ: Erlbaum. Zeifman, D., Hazan, C. (1997). Attachment: messages are behind today's cults?
The pair in pair-bonds. W; J. APA Monitor, s. 14. Zorpetle, G. (1997, kwiecień). A golf cart, it
A. Simpson, D. T. Kenrick (red.), Evolutionary social psychology (s. isn't. Scientific American, s. 282,295,306-308,312,328- autoschemat (patrz: Ja koncep- płciowy 516-517,518
237-264). Mahwah,NJ:LEA. Zeilik, M. (1994). Astmnomy: The 25-26. Zuckerman, M. (1979). Attribution of success and failure 331,449-451,454,455-456, cja) dominacja 55
evolving universe (wyd. VII). New York: revisited, or: adaptacja 33 469,472,476,480,484,552, społeczna 670-672
Wiley. Zenger, T. R., Lawrence, B. S. (1989). Organizational The motivational bias is allve and well in attribution theory. Journal afiliacja 335-382,699,714 560-563,565,582,591,594, dostosowanie łączne 438-439,
demography: ofPersonality, 47,245-287. Zuckerman, M., Kieffer, S. C, Knee, C. a bezosobowe zagrożenie 608,632,713 440,442,483

B
The differential effects of age and tenure distributions on techni- R. (1998). Consequences of self- 352 asertywność 139,344,424,489 dylematy
cal communication. Academy of Management Journal, 32, handicapping: Effects on coping, academic performance, and ad- a izolacja społeczna 352- atrakcyjność percepcyjne 688-689
353-376. Zillmann, D. (1983). Transfer of excitation in emotional justment. Journal of Personality and Social Psychology, 74, 353,355 fizyczna 169,197-199,201, społeczne 649-651,652,
behavior. W: J. 1619-1628. Zuckerman, M., Koestner, R., Alton, A. O. (1984). a kolejność narodzin 350-351 204,221,314,315,332, behawioryzm 33 653-696,664,694
Cacioppo, R. E. Petty (red.), Socialpsychophysblogy(s. 215-240). Learning to detect de- a koncepcja Ja 361 358,389,393,415,421, bezpieczna baza 404 degradacja środowiska
New York: Guilford. Zillmann, D. (1994). Cognition-excitation ception. Journal ofPersonality and Social Psychology, 46,519-528. a potrzeba intymności 350, 428,430 biologia ewolucyjna 31 naturalnego 650-652,
interdependencies in the esca- Zuckerman, M., Reis, H. T. (1978). Comparisons of three models for pre- 352,364 interpersonalna 314,345, bliskość (patrz: intymność) 656,658-659, 693,
lation of anger and angry aggression. W: M. Potegal, J. F. Knutson dicting altruistlc behavior. Journal ot Personality and Social Psycho- a potrzeba władzy 364 391-396,714 błąd 700,725,729, 731
(red.), Dynamics of aggression: Biological and social processes in logy, 36,498-510. Zullow, H. M., Oettingen, G., Peterson, C, a wymiana korzyści material- model wzmocnieniowo- aprobaty społecznej 56,58 gospodarowania zasoba-
dyadsandgroups{s. 47-71). Hillsdale, NJ: Erlbaum. Zillmann, D., Seligman, M. E. P. (1988). nych 369-380,712 afektywny 345-346,380 asymetria aktor-obserwator mi odnawialnymi 653,
Katcher, A. H., Milavsky, B. (1972). Excitation transfer from Pessimistic explanatory style in the historical record: CAVing LBJ, a zakłopotanie 352-353,378, atrybucja 708 133-134 655,657
physical exercise to subsequent aggressive behavior. Journal of presidential candidates, and East versus West Berlin. American 380 atrybucyjny model współ- korespondencji 133,144, konflikt międzynarodowy
Experimental Social Psychology, 8,247-259. Psychologist, 43,673-682. a zależność 350-352 zmienności 161-162 167,168,577 656-659,670-671,
agresja 15,17,29,33,44,46- logika atrybucji 165-166,173, obserwatora 53,55,64 674-675,689,691,
47,54,61,70,83,113,217- 177 podstawowy błąd atrybucji 693,700,731
220,294-295,451,487-489, obronna 149-150,151,155, 133-136 konflikt zbrojny 651-652
490,491-540,552,574,599, 407,526-528,535,538 pozytywności 361 przeludnienie 650-652,
686,694,700, 704, 705,708, przyczynowa 170,709 wnioskowanie o dyspozycyj- 656-659,691-692,
712,714,724-725,727 sytuacyjna 134 nych cechach osobowości 693,700,725, 729,
a alkohol 509-510 wewnętrzna 161 133-134,136,146 731
a ból 499,535 autokoncentracja 463-464,468, buntowniczość 312-314 wspólnego dobra (dóbr
a empatia 509 476 publicznych) 655,
a media 510-514 automatyczność 84-85,88,90 658,665,693

c
a obrona 526-530,712 autoprezentacja 179-181,182, wspólnego pastwiska
a osiąganie korzyści 505- 183-228,326,700,712, 654-655,693
516,712 714,720-722 zróżnicowanej publiczności
a pleć 490-493 a agresja 218 204
a psychopatia 508-509 a koncepcja Ja 182,188,224 cel 81-83,88,97,113,119,127- dyskryminacja 17,28,110,118,
a rozładowanie napięcia 495- a status 184,192,207,214- 128 541-545,546,547-596,700
505,712 220,222,223-224,226, aktywizowanie 88-89 a aprobata społeczna 560-
a status społeczny 516-526, 582 codzienny 42,51 565
712 autopromocja 201,205-206, długoterminowy 42,51 a korzyści materialne 553-
a ubóstwo 499,511,535-536 211 indywidualny 82 560
a upal 499-500,535-536, 725 kompetencje 205-207,210, kolektywistyczny 82 a oszczędność poznawcza
bezpośrednia 489-490 222,224,226 choroba wieńcowa 498,659 572-583
emocjonalna 490,492,496 samoutrudnianie 207-208, czynniki a pleć 548-549
fizyczna 489,493,677 209,211 fizjologiczne 103 a wizerunek własnej osoby
instrumentalna 490,492, styl genetyczne 28,103 565-572
496-497,508,515,525, dominujący 221 środowiskowe 42 mniejszości 544
537 przyjazny 222 płciowa 548
myślenie agresywne 515 skromny 199-201 rasowa 88,91,104,541,
pośrednia 489-490,491,493 zorientowany zadaniowo 563

D
proporcja efektu/zagrożenia 221 religijna 546
526-528 wywieranie wrażenia 276-
techniki 508 277,359
akceptacja społeczna 359,627 autoregulacja (patrz: samoregu- deindywiduacja 61,602-603,646

E
akcja afirmatywna 100,545, lacja) depresja 69,108-109,167,348,
552 autorytaryzm 297,568,569, 353-354,381,474
alkohol 348,508-510 570,582,594,670-671,673, desegregacja rasowa 560,563,
androgynia 423 675-676,691 587,590,592 efekt
antykonformizm 313 autorytet 67,286,291-299,299, dezidentyfikacja 551 autokinetyczny 302
antysemityzm 549,555 302,329,331 dobór broni 502-503
790 INDEKS RZECZOWY PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA 791

O
Romea i Julii 397 pobieranie próbek do monogamia 417,429, 705 fenomenologiczna 31,37-41,
a podejmowanie decyzji 621 - koncepcja 92,93, 94,98, korzyści
egoizm 480 świadczenia 340-341, morderstwo 35 motyw (patrz: 702,707-708,710,719,
632 108-109,112,119-120, genetyczne 437,476
ekstrawersja 48,69,151,326, 380 potrzeba) motywacja (patrz: 730 społecznego uczenia
a realizacja zadań 611-621 148,152,155,159,165, materialne 437,476,516,
348,386,414,426-427 a samoopis99-101,106, potrzeba) myślenie obraz własnej osoby (patrz: Ja się 31,
dynamika 607,714 170,182-183,188,224, 535,582,593,611, 633
altruizm 481,485 emocje 79,98- 120, 235, 248 sondaż grupowe 630-631,645,647 koncepcja) 37,40-42,702,710,719,
etniczna 31 nacisk 234,270-271,278,320, 324- wymiana 369-380
99,100,101-109, 113,118- 52,56,58,60, 64, kontrfaktyczne 106 obrona honoru 523 730 spoleczno-
286 spotkaniowa 356 325,328,361,378, natychmiastowe 692 kozioł
119,128,469,576-578,581- 68,82,114-115,141, obronność 256 konstruktywistycz-
struktura 608-610 401,405,462-463,466, ofiarny 566,572,594
582,704 afekt 100,111 empatia 151,235,471 studium obserwacyjna kontrola na38 społeczno-
tożsamość 607 468,476,478,480,484, kreatywność (patrz: twórczość)
477-478,480,508- przypadku 52-53, zachowania 186-187,188 kulturowa 30-32,

N
wsparcia 611 551,570,589,714 ksenofobia 680,713
509,516,538,585-586, 54-55,64,68,72 ochrona środowiska 674 37,40,45,701-703, 705-
stabilność 157 kultura31,81,101,103 honoru
583 terenowe 558 obserwacja 60 organizacje 93 odcinanie się 706,709-710,719,730
odzwierciedlone 463 521-522,526,535,
współczucie empatyczne bezpośrednia 29 naturalna od cudzej porażki społeczno-poznawcza 31,
wizerunek 538

H
479-481 gniew 52,55,60,63- nagroda 37,41-42,105,272 215-216,566 38-41,42,702,707-711,
publiczny 184,215,272- indywidualistyczna 136,146,
42,98,101,103,105- 66, 68, 339 namiętność 385-386,388-390 orientacja 708, 710,719
273, 327 155,176,200,271,379,
106,194,339 lęk uczestnicząca 290-291 narkotyki 348 egoistyczna 660-662,669,692 perswazja 15,18,39,87,229-
własnej osoby 16,128, 615-616,643,694
191,360-361,407,528, ukryta 236 nastrój 87,98-99,100,101-109, indywidualistyczna 660-661, 231,232,233-282,285,290,
heteroseksizm 549 heurystyka 147,151,157,173, kolektywistyczna 136,155,
709 pomiar fizjologiczny 101,120 120,141-142,146,253-255, 692 699,708 a nastrój 253-255 a
poznawcza 136, 142- 175,401,461-462, 482- 200-616, 665, 694
społeczny 188-189 ciśnienia krwi 190 tętna 278,469,472-476,485,502, na dominację społeczną postawa 230,232-234,
144,159,168-169,171, 483,572,581-582 zarządzanie przemocy 523
przed oceną 601 190 niereaktywny 235 576-578,581-582 556-557,582,584,586,588, 247-250,254-255 259-
259,298, 683, 709 a nastrój 128,146-158,176,295, 318-
obrzydzenie 101,103 przewodnictwa elektrycz- zarządzanie 471,473,475, 593, 672-674,693-694 na 260,261-262,265-266,
142-143 a sytuacja 144-145 330,328-330,
poczucie winy 67,98,105- nego skóry 101, 190, 349 484 wspólnotę 372-373, 379, 269-272,275-282 a
efekt przeładowania 332,460,465,476, 484,565-

Ł
106,108,191,392-393, ukryty 280 naśladownictwo 301,508 405,407 na wymianę potrzeba 244-248
144 ' 566,594, 699 jednorodność
401-402,410,427-428 plan badawczy z pomiarem samobójstw 304 negocjacje 407-408,414, poznania 245,258-260 a
dostępności 130,137-138, obcych grup 573-
pogarda 106 radość jedynie końcowym 236- 684,691 niedostępność 291 427 przekonania 231,233-235,
139-140,142,146,176, 252, 574
98,101,194 smutek 238,248,280 Rejestr nienawiść 700 niepewność 301- prospoleczna 660-662,667, 247-249,253-254,257,
716 reprezentatywności 130, język ciała (patrz: komunikacja lawa przysięgłych 629-630
103,471,473-474 sirach Interakcji Rochester 302,305,328, 669,692, 694 259-260,261-262,265-
137-138,146,176 niewerbalna)
42,98,101,103,106- 340 rozmowa 359-360,623-624,643 altruistyczna 660-662, 266, 268-272, 275-276,
zakotwiczenia i dostosowania
107, 351 szczęście 103 poeksperymentalna nieśmiałość 210,211,212, 222, 692,694,718 278,281-282,285,295
130,140-141,146,176

M
ulga 194,471-473,485 68 226 nieuczciwość w miejscu indywidualistyczna 82, autoperswazja 238-239
hipoteza 53 frustracji-agresji

K
wstyd 194 zakłopotanie 352- skale pracy 375-376, 646 doktryna sprawiedliwości 242
496-496,
353,378, Skala Obserwacyjnej Sa- 115 kolektywistyczna 82, 315, kontrargumenty 239 model
497,499,501,537
380 mokontroli Zachowa- niewiedza wielu 453-454,459 375-376,614,646 reakcji na perswazję
ignorancji 583-584,591, marketing polityczny 638
zazdrość 108 nia 186 nonkonformizm 313,327,721 współpracująca 660-662, 238-239
595 homoseksualizm kara 37,41-42,105,272 masowa histeria 300-301,306
zdziwienie 194 Skala Preferencji Zgodno- norma społeczna 31-32,36,54, 692 dwuprocesualne modele
395,425,427, kategoria dominacji 43 koro 301 media 510-514 metoda
złość 490,709 ści 266,269 Skala 407,587,603, 662,664,706 rywalizująca 660-661,692 perswazji 242-243,
430,546,557,698,716 podporządkowania 43 (patrz: technika) metody
erotofobia 392,428 Samoświadomości aktywizacja 663 grupowa 315- seksualna 419,421 społeczno- 244,246,280 model
hormony 391,402 katharsis 494 kawiarnia badawcze 18,29,725, 731
erotomania 410,427 Prywatnej 324 standard 318 kulturowa 45,48, 391 seksualna 392- prawdopodobieństwa
testosteron 202,219,391, Internetowa 622 klasa- opisowe 52
etniczne wyzwiska 579-581, etyczny 69 testy odpowiedzialności społecznej 393,400,407,427-428 osoba rozpracowania przekazu
427-428,518-520,523- ukladanka 590 kłamstwo analiza
583,595 ewolucja 341,359 wykrywanie 189 psychologiczne 52,57- 451-452,454-455,457, 77-122 perswazyjnego 243 model
524,534-535,538,635- czynnikowa 18,386-
34,516,518 poligraf 190-191,226, 58,64,68 inteligencji 57 459,484, 665-666, 668, 669 centralne aspekty 112-113, heurystyczno-systematyczny
636, 726 387,428,675,723
plam atramentowych osobista 460-462,468,476, 117,120 243 odrzucenie komunikatu
230,240 metaanaliza 18,511-512,
57 rzetelność 57- 484 religijna 460,462- osobowość 257 podatność na perswazję
kodeks honorowy 507 kolejność 514,538,614,640, 723-
58,110- 463,476, autorytarna 558,572,674 235 podatność na sugestię

F
narodzin 350-351 kolektywizm 724 szeregów
111 484 paranoidalna 715 253-
312-313,318 koło czasowych
interpersonalne 342-343, trafność 57-58 zewnętrzna 62 społeczno-kulturowa 402 Pięcioczynnikowy Model 255,260,278,281
678-680, 694 badania
346,377,380 problemów wewnętrzna 62 wskaźnik uczciwości 665 Osobowości 723 typu A procedura inokulacji 240-241
ankieta 705 archiwalne
faworyzowanie własnej grupy interpersonalnych behawioralny 101, nakazowa 307-308,313, 497,498,499,502, przekaz 237-239,241,273,
introwersja 48,152 intymność 52,55,56,58,
554,557,571-572,669,687, 120 450,563,608,611, 504,535,537 typu B 275, 278, 330, 543
339, 365,373,377, 343 64-65,68,705 bliźniąt
727 triangulacja 724 miłosierny 646,664,669, 692, 498,505 otwartość wiarygodność nadawcy 249,
385-386,388-390 inwestycje komunikacja 440-441,484
Samarytanin 40-41 miłość 29- 694 umysłowa 386 258-260 złożoność
rodzicielskie 516, niewerbalna 52,189,193, eksperymentalne 52,60-
30,36,66,339,383- opisowa 307-308,450, komunikatu 258-
518 izolacja społeczna 202,215,217,223,226, 65,705
431,700,704,708,712,714, 563,664,669, 692, 694 259
348,352-353, 365,399,428 laboratoryjne 64,705
717, 725 wzajemności 440,554,665, pleć biologiczna 48,62, 704
perswazyjna (patrz: perswa-

P
355,627 naturalne 63-64, 66,
namiętna 388,390 686,705 poczucie
zja) 289,401
przyjacielska 388,390 zobowiązań 311,665 kontroli 152,154-155,170,
wzorce 412-415 konformizm korelacyjne 58-60,68,
generalizowalność 55 genetyka rodzinna 390 romantyczna aktywnych 324-326,328, 176
17,285-286,287-288, 295-296, 110,368,387

J
zachowania 440-441, 98,385 molestowanie 332 pamięć 19,108-109,128,141 a zdrowie 154-155
302-306, 312-313,315,327- współczynnik korelacji
484,723,724 gromadzenie 328,330-331, 561,582,594 „coś za coś" 548-549 osobistych 319 długotrwała 708 transakcyjna pierwotne 153
112
informacji 356-362, kontakt wzrokowy 400 seksualne 547-549 publicznych 324-326, 622 partia polityczna 31 potrzeba 166-167,169
międzykulturowe 70,82
378 grupa 597-599,600,601- 328,332 perspektywa dramatyczna wewnętrzne 153
Ja opisowo-korelacyjne 64,
648, 183,184 ewolucyjna 31-32,33- wtórne 153
indywidualne 271
714 37,40-42,46, 702-706,705, 709- zachowania 153
kolektywne 93,270
a lider 632-645 710,717,719,730 zastępcze 153
zewnętrzne 153 własnej poznawcza gotowość 253 w mediach 510-511 w rodzinie wzajemności 422 reklama samoświadomość automatyczna aktywizacja GHIT 690, 692,694 reaktancji 313-314
tożsamości 646 własnej oszczędność 572,575-576, 510,528 wojenna 514 241-242,246,250,270- prywatna 324 575 gruntowania semantycznego równowagi 261-262,272,
wartości 48,81,147- 582,594 przetwarzanie argumentów 271,325 przedmiotowa 401-402,603 płciowy 491,709 przywódcy 638 575-576 ingracjacji 368
148,150-152,155,157, rewolucja 39 626 kontrreklama 242 publiczna 185,187,188,226 rasowy 543,575,709 192,193,197, rzeczywistego konfliktu mię-
173,175,248,270,327, równowaga 281 przyjaźń 43,202,291,335-382, product placement 241 samotność 353-355 satysfakcja zagrożenie 550-551 201-204,222 listy dzygrupowego 554-555
364,467,509,567,571-572, poznawcze 388,485,699,708,712,714 religijność seksualna 390,427, stereotypizacja 572-573,574, 304,331 minimalnej sytuacji społecznego uczenia się 15,
714, 718 obciążenie 86,88 reprezentacje a bezosobowe zagrożenie poszukująca 564 428 576-579,581,591 stres grupowej 36-37,507-508,510,514-
podejmowanie decyzji 682-683 90,94-97, 108- 352 a izolacja społeczna wewnętrzna 563-564,565 schizofrenia paranoidalna 715 rozstania 404 styl kierowania 553-554,687 515, 706-707 trójczynnikowa
podobieństwo 201,204,303- 109,111,119,128 egzemplarz 352- zewnętrzna 564 reprodukcja segregacja rasowa 104,542 (patrz: władza) sumienność 386- nadstawiania drugiego poli- miłości 385-
304,314,331,357-360,444- 90-91,119 schemat 92,119, 353,355 sukces 107,518 rola seksizm 87,549,557,561 sekta 387 swojskość 445,447- czka 681-682 nakazu i 386,723
445,469,480,485 708-709 płci 710 roli 709 skrypt a kolejność narodzin 350-351 grupowa 609,646 31,38-40,65,286,289, 448,485 symetria ciała 392 kontroli 666,669, wniosków 161
pojęcie My 443-447,469,476- 92,119 pozycja społeczna a koncepcja Ja 361 a płciowa 48,458,467,476,484 302,304,315,328,330,536 sympatia 192,198,226,291, 693,694 ochotnicza 666- tomografia komputerowa 101
477,482-483,589,593 (patrz: status potrzeba intymności 350, męska 423 Brama Nieba 288,315 kościół 358,479 zyskiwanie 667, 669, tożsamość 234 osobista 552
polaryzacja stanowisk 624-625, społeczny) predyspozycje 352,364 społeczna 274,365,458, Moona 284,297,314, komplementy 203 694 społeczna 566-567,568
646 biologiczne 36, a potrzeba władzy 364,381 492,640,662 329 Kościół symulacja komputerowa 604, odstraszania transseksuallzm 520 twórczość
poliandria 417-418,430 69 a przyjmowanie cudzej per- rozproszenie Zjednoczeniowy 288, 607,646 karzącego 681-682,685, 156,503
poligamia 417,430 prestiż 297,346,484 problem spektywy 477-478,479, odpowiedzialności 452,459 324 system 690,694
poliginia 417-418,430 globalny 657, 693, 731 proces 481,485 a zakłopotanie 352- uwagi 601 New Age 29 dynamiczny 605,729 niekarzącego 681-682,
poligraf (patrz: kłamstwa wykry- autopercepcji 94,165-166 353,378, rozwód 403,411 religijna 30,288,295,308 kodowania aktywności mięśni 685, 694 przymusu
wanie) decyzyjny 31 kulturowy 120 380 równość 370,378 sieć komunikacji 609,646 twarzy 194 687 rynkowa 666,669,694

U
polityka karna 693 odbitej oceny 94 poznawczy a zależność 350-352 rasowa 670,699,718 słuszności uśmiech autentyczny 194 upraszczania (patrz: heury-
pomoc 101,128,711 aktywizowanie przywiązanie 43,81,404-405 równouprawnienie 78 potrzeba 305-306,328 uśmiech fałszywy 194, styka)
model orientacji pomagania podprogo- 408 style społeczny dowód 291,296, 196 uśmiech zagubionego listu 235
448,457 we128 bezpieczny 406,415, równowaga emocjonalna 386 299-301,331 słuszność 585 Duchenne'a 194 temperament 407 teoria ugodowość 69,386 uległość
odwzajemniona 440 interpretacja 128 sąd 128 427,429,662 lękowo- różnice 592 socjalizacja 81-82,105-107, 30 285-286,288-290,292, 295-
uwaga 84,128 uczenia się 136,202,218-219,327 296,298,315,319,330-331

s
popęd 493 ambiwalentny 406- biologiczne 36,45 etniczne doboru płciowego 518,523,
śmierci 494-495,537 19,81,89-90, 407,414,426-427,429 619-620 indywidualne socjologia 31 spirala 525,538,672 dominacji uprzedzenia 15,17,30,36,44,
życia 494 101,103,105 przez unikający 406-407,414, 372,387 kulturowe konfliktu 674-675,690,692, społecznej 672 70,72,79,160-161,445,
posłuszeństwo 68,285-286 obserwację 103-104, 427,429 34,136,620-621, 665,684- 694 dwuczynnikowa miłości 397- 451,536,541-543,544,545-
120 przywódca (patrz: status lidera) 685,705,730 płciowe rywalizacji 559-560 spójność 398,428 dysonansu 596, 670-671,677-678,688-
wobec autorytetu 67,286, 291- warunkowanie 471 klasyczne psychologia 490,493,709-710 rasowe 609,646 sprawiedliwość 585 poznawczego 689,691,694,700,704,712,
296,298,302,330 kapitanoza 103-104,120, ewolucyjna 15,447, 705,729 619-620 status społeczny 29,39,43-44, naoczny 574 261,262,263-266,272, 714, 715, 727 a aprobata
297 postawa 57,79,98-99,100, 345 kliniczna 71, 725-726 ruch feministyczny 491 46-47,51,80-81,88,145, wiarygodność 728 279,281 społeczna 560-
101-105,109-110.230,232- sprawcze 103-104,120 kognitywistyka 729-730 rytm dobowy 142,173 192,207,214-220,222,224, zeznania 65 świadoma zgoda dysonans podecyzyjny 565 a korzyści materialne
234,247-250,254,259-261, proporcja talia/biodra 392 osobowości 69, 71,725-726 ryzykowny zwrot 625-626 226,297,311,343,346,365- 67-68 świadomość 264 ewolucji 553-
270,275-276,277,280-282, prozopagnozja 70 próba poznawcza 41,70-71, 725- 368,378,379,381,390,427, norm 476 30,70,107,494, 560 a oszczędność
reprezentatywna 56,58 726 429-430,449-450,476,493, własnej śmiertelności 156, poznawcza

s
285,295,330,357,714 dążenie 525 facylitacji społecznej
do słuszności 255, próżniactwo społeczne 613-614 pracy i organizacji 70 506,633,672, 714,718,722, 176 świecenie odbitym 600- 572-583 a pleć 548-549 a
278-279 przekonania 79,90,91,108, psychofizjologia 70-71,725- 724 blaskiem 602,645 wizerunek własnej osoby
zgodność 260,261,262, 265- 113,118,129,231,233-235, 726 hierarchia 609,646 wolne 149,215-216,361,367,566 katharsis 494,514 565-572 rasowe 543-
266,269-272,276, 278- 247-249,253-254,257,259- rozwojowa 69,71,725-726 miejsce na szczycie 635-636 pobudzenia-bilansu 469-471, 544,565,575,
279,281,328 potlacz 449-450 260,268,270,272,275,282, społeczna 15,40,69-71,110, samobójstwo 403,602 lidera 632-645,647 484 pobudzenia-facylitacji 626, 676,723,729 utrata
potrzeba 81,88,97,119 afiliacji 330,357-358 dążenie do 119,125,169 środowiskowa podżeganie 59-60 materialny 506 spoleczno- 398, kontroli 153 uwarunkowania

T
337,380 słuszności 255, 69,725-726 zdrowia 348,380 zbiorowe 315 ekonomiczny 82 wysoki 428 podtrzymywanie kulturowe 36
272,278,281,328 zgodność psychopatia 508,509,516,534 samokontrola obserwacyjna za- 41,213,220,224, 363- samooceny
dokonywania właściwych 260,261,262, 265-266, 269- pułapka społeczna 658-659, chowania 272-274,276,277, 369,418-420, 361 porównań
wyborów 298,301,329, 272,276, 278,281 663,694,700 278,393,561-562,565,582, 423,425,459,516, technika społecznych 94,

W
331 przemieszczenie 494 przemoc 594 518,521,524,525, 535, 730 „drzwiami w twarz" 309-310, 147-148,360-361,381,
intymności 346,350,380 29,34,36-37,40,44, 53- samoobrona 526,530 stereotyp 79,87,106-107,145, 331 .niskiej piłki" 320- 624, 627
kompetencji 210,211,222, 54,66,220,230,403, samoocena 42,98-99,100,108, 172,541-345,546,547-596, 321,328, w dół 148-149,155,158,

R
296 410,488,493,501,506-508, 147-148,155,169,173-174, 700,708-709,730 a walka o prawa człowieka 78
332 .przynęty i zamiany" 176,567
osiągnięć 210 podstawowa 515,522-523,526,533-534, 176,188,199,209,255,327, aprobata społeczna 560- wartości 233-234,248,461,464
321, w górę 149,155,158,
51 poznania 168-169,245- 543,679,715,721,724-725, 727 361-364,407,410-411,460, 565 a korzyści materialne wiara w odstraszenie 675 więzi
328,332 „stopy w 176 poznania
246, fizyczna 218,491,493,528, randomizacja61, 238 rasizm 28, 466,467,468,476,551,567, 553- rodzinne 427,429,717
drzwiach* 288-290, społecznego 15,
278 710 72,549,555,557, 571,572,582,584,713 560 a oszczędność społeczne 713
291,296,309,319-320, 123-124,125-178
przynależności 404 struktury seksualna 113 gwałt na 561,563,572,674 reakcja czynniki zagrażające 156 poznawcza władza 192,202,204,207,213,
328,332 a interpretacja 126,175
576-577,581-582 system randce 113 dominująca 600-601 reguła niestabilność 157 572-583 a płeć 548-549 a 215-219,222-224,226,364-
„to nie wszystko" 310 „wet za a pamięć 125-128,175
97,119 władzy .każdemu według potrzeb' samorealizacja 635 wizerunek własnej osoby 565- 366,415,419,609,633,
wet" 685-686,690- asądy 126,175
79,81,111,118,346, 422 samoregulacja 83,84,85-86, 572 637-638,642,644,647
692,694 etykietowania a uwaga 125-128,175
378-379,381,634-635 bliskość-atrakcyjność 374 90,119 porażka 88 eksperta 297-298,299,329,
321-323,328, poznawczo-neoasocjacyjna
wrażenia 272 poznanie samospelniające się proroctwo 331
332,463-464,476 501-503,504,537
społeczne 722 131-132,176,378,529,559, przesunięcia pobudzenia
582,593 emocjonalnego 498,537
przyjaźni 370
styl sprawowania 639 relacja wspólnotowa 371- a samoocena 468 a wiek zasada
autokratyczny 639 372, 373, 378 467-468 a wizerunek pomniejszania 162-163,166,
demokratyczny 639 równości 371-372,373- własnej osoby 460- 174,177,207,209
transformacyjny 641-642, 374,381 469,461,468 altruizm powiększania 162-163,174,
645 reguły 379 36, 66,436-437, 177,207,209 Asp, C. H., 584 Baron, R. M., 612
wpływ społeczna 370,374-377 448,451,460,478- zasoby Aspinwal, L. G„ 156,257 Baron, R.S., 167,305,547,
biologiczny 69 mniejszości wzajemność 290,308-309,311, 480,485,694,704-705, dzielenie się 370 Assouline, S. G., 355 577,601,627 Baron, S. H.,

A
627-629 społeczny 38,284- 331 wzmocnienie zwodnicze 713, 724-727, 729 zdobywanie 427,429 Atkin, R. S„ 629 302 Barr, A., 421 Barron, K.
285,286- 659 Alloy, L B„ 167,475
ofiarność 437 seksualne 56 zbrodnia masowa 536 Atkins, S., 488,534,536 E„ 70 Barry, B„ 340,617 Barry,
333, 714 Allport, F. H., 37
masturbacja 56 przelotny zdrada29,391,411 Atkinson,J.W.,210 R., 546 Bart, J. M., 667 Bar-Tal,
większości 624-627 Allport, G. W., 360,563-564,
395 seks pozamalżeński emocjonalna 411 Atwater, A., 541-543,553,559, D., 420,436 Bartell, P. A., 463
wrażenie Aaker, D. A„ 231 Abalakina, 572,584,587,589,720
400 seks przedmałżeński 583,591-593 Bartholomowe, R., 301 Bartlett,

Z
małżeńska 78,414
manipulacja 181,182 M., 570 Abbey,A.,510 Altabe, M. N., 477 Altemeyer, B.,
31, seksualna 429 Augstdottir, S., 183 F. A., 92 Bartol, K. M., 638
wtórne 188,189,221 Abelson, R. R, 92 Abey, A., 569-570 Altman, I..217
56,400,710 zgodność260,261,262,265- Aune,R.K.,315 Barton, J., 201 Basil, M. C, 314
wsparcie 401 Abrams, D„ 140 Altmeyer, B., 673 Alton, A. O.,
zalotne 52-53,64 zadanie 266,269-272,276,278,281, Averill,J.R„ 105,490 Bass, B, M„ 641-642 Basset, R.,
emocjonalne 350,390,459, Abramson, L Y„ 155,475 190 Alvaro, E. M., 628 Amabile,
zaangażowanie 291,385-386, addytywne 617-618, 646 291 Arolio.B., 641-642 320 Bassili, J. N„ 232 Bastardi,
623,634,717 Abu-Lughod, L, 103 Achee, T. M., 166 Amato, P. R,
388-390,396,421-423 dysjunktywne 617-618,646 pamięci z nastrojem 141 Axelrod, L. J., 682,685 A., 452 Bastien, D„ 608 Bator,
społeczne 346-347,348-356, J., 607 438,457 Ambady, N., 158 Ames,
zaburzenia odżywiania 316-317 koniunktywne 618-619,646 złożoność integracyjna 683 Axelrod, R., 554 Axsom, R. J., 269,359, 322,444 Batson,
365,368,380,390,403, Achenbach,C.J.,458 A., 189-191 Ames, L, 442 Amir,
zachowania zagrożenie 408 złudzenie naturalistyczne D., 250 Ayres, I., 550 C. D„ 436,472,477-
408,468 Acker, M„ 387,402 Y, 587 Ammar, H., 400
antyspołeczne 54-55,60 bezosobowe 352 zależność 672 482,563-564.585 Batten, R
wspomnienia zmysłowe 90 Ackerman, N. W., 569 Anderson, A., 91 Anderson, C.
prospoleczne 28, 72,424, 350-352 zapamiętywanie zmienna G., 355 Bauer, A., 319 Baum, A,
wymiana Ackerman, R, 479 Adams, A., 499-501 Anderson, J. A., 102
433-486,664-665, 693, 708, wydarzeń niezgodnych z zależna 60-61 . 348, 727 Baumann, B. J., 235

B
korzyści materialnych 369- J., 189,191,637 Adams, R. Anderson, J. L, 393 Anderson,
715 a autokoncentracja 463- oczekiwaniami 130 zgodnych z niezależna 60,62,724 Baumann, D. J., 471-472,474
380,378 G„ 338-339 Adams, S. L.R., 618 Anderson, N. H, 239
465 oczekiwaniami Baumeister, R., 43,86,105,
zaburzająca 62,725,731 Anderson, R, 528 Anderson,
modele R„ 467 Adorno, R., 144,147,154-155,183,187,
a emocje 469-477 a 130 zaprzeczanie 256- związek
569,673-674 Afflack, G., S.C., 410,461 Andersson, J.,
bilansu 371-372, 373, empatia 481,485 a 258,260 Baarda,B.,511 199,205,209,212,306,319,
obsesyjny 409 153-154 Ageyev, V., 570 356 Andison, F.S.,512
381 hierarchiczna 371- etykietowanie 463-464 a przelotny 396,428 Bacas, H., 114 326-327,358,404-405,410-
Agnew, C. R., 239,660 Andrews, J., 297 Angle.S.T.,
372, nastrój 469-477 a płeć Bachorowski, J. A„ 527 411,610,713 Baumgardner,
romantyczny 47, 65,365, Agnew.S., 129,159 152 Annin, R, 674 Ansfield,
381 oparta na 467 Back, K., 374,604-605 A. H., 157,207,
383-431,700,714 Agostinelli, G., 140 Agyei, Y., M„ 88 Anthony,T.,574,609
wymianie 373 Bacon,F.T.,22 211
zwierzanie się 358-359 395 Ahlering, L. R, 168 Antill, J. K., 424 Antonuccio, D.
Baer, D., 669 Bavelas, A., 637 Baxter, J. C,
Ahmad,Y,518,528 Ahn, A., O., 314 Apple, K.J., 167
Bahr, H„ 352 546 Beach,L, 91 Beach, S. R.
201 Aikin, K. J„ 545 Ainslie, Applebome, R, 574 Archer,
Bailey, D. E., 619 H., 361 Beall, A. E„ 38 Beaman,
F. M., 253 Ainsworth, M. D. D„ 514 Archer, J.,
Bailey, J. M., 395,421 A. L, 63, 603 Beatles, 40-41
S., 406, 480,492,516,521 Argote, L,
Baize, H. R.,419 Beaton, A. M., 545 Beattie, A.
408 622 Argyle, M., 313 Ariel, S.,
Baker, A. B., 299 E., 146 Bechky,B.A.,608
Ajzen, I., 111 Akes, H., 253 311-312 Aries, E. J., 359,458
Baker, D. D., 548 Bechtold, A., 144,579 Becker,
Akimoto,S.A„126 Alba, J. Arkin, R. M., 156,207,209-211
Bali, A., D., 320 B. J., 201 Becker, H. S., 463
W., 246 Alcock, J., Armor, D. A., 257 Arms, R. L,
Banaji, M. R., 106,126,556- Becker, L, 663 Becker, T. E.,
218,337,517 Aldag, R. J., 514 Aron, A.,
557, 575 Bancroft, J„ 391 192 Bedau, H. A., 533 Beggan,
632 Alden, L. E., 308 69,359,385,387,398,
Bandura, A., 37,84,104,147, J. K., 320,652 Behan,A.,471
Aldhous, R, 443 402,405,422,444,723
Belson,W.A.,511 Bem, D. J,
Alfano,M.S.,354 Ali, M., Aron, E. N., 69,359,385-402, 152,457,507-508,510-
94,112,165,183,
199-200 Alicke, M. 405,422,444 Aronfreed, J., -511
211,325 Benbow,
D„ 140,147,303 Aleś, W. 471 Aronson, E„ 60,250,262, Banks, T„ 519
C. R, 151
C., 519 Allen, J., 66,398 268, Bantel,K.A.,619 Banzhaf,
Allen, J., L, 480 Allen, 587,590,663 Aronson, J., J„ 241 Barbee, A. R,
K„ 349 Allen, L, 457 Allen, 205,267,550 Ascani, K., 66 365,393,424,
M., 180,359 Allen, R. W., Asch, S. E., 146,283,287-288, 439,467,475 Barber.B.C,
366 Allen, W. L, 303 296,303,305,312-313,325, 152 Barclay, LC, 157 Barger,
Allgeier, A. L, 260 Allgeier, 628 Ashmore, R. D., S. D., 357 Bargh, J. A.,
E. R., 423 Alliger, G. M., 197,221 84,89,96,108,
638 Allison, S. T., 320,325, 144,171,549,579,708
652, Barley, S. R, 608 Barling, J.,
654,661 Alloy, J. 727 Barlow, D. H., 715
B., 155 Barnett,M.A.,467 Baron, B.
S, 142,159 Baron, R. A., 70,
366,489,496,
498,501
Bendor, J., 440 Benjamin, D., Bleiszner, R„ 338-339 Bless, Brekke, N., 146 Brender, W., Burris, C. T, 564 Burroughs, Carroll, J. L, 396 Clinton, W., 57,124,174-175, Covino,B.G., 153 Darwin, K„ 30,33,703
220 Bennett, E. A., 259 H., 143,254 Błock, C. J., 221 391 Brennan, K. A., 405 Brett, W. J., 253 Burruss, G., 211 Carter, J„ 634 220,297,624-626,633,701, Cox,A., 129,134,140,145 Daubman, K. A., 201
Benthin, A. C, 257 Ben-Yossef, Błock, J., 147,154 Blount, S., J. M., 550 Brelz, R, D., Busceme, S., 628 Bush.G., Carter, S. M, 70,86 716 Clore.G.L, Cox, C. L., 563 David,J.R,313,340 Davidson,
M., 676 Berg, J. H., 201 655,667 Blumberg, S., 87 Bly, 203,207 Brewer, M. B., 221,297,683-684 Bushardt, Carver, C. S., 83-84,108,185, 141,254,339,345, Cox, M. G., 91 K., 257 Davidson, O.
Berglas, S., 183,208-209 Berk, B., 207 Boaz, T. L, 191 Bobo, 554,583,587, S. C, 562 Bushman, B. J., 257,324,359,401,521 358,458 Coyne, J. C, 354Cox, O. C, G„ 542,566 Davidson, R.J., 101
R. A., 533 L, 544,556,671 Bobrów, D. 589,612,667,714 Brewer, 215,298-299, Carver, M. D., 69,348 Clutton-Brock, H. H., 405 554 Davies, J. C, 501 Davis, H. L.,
Berkowitz,L.,303,451,457, G., 88,92 Bodenhausen, G. V., M., 62,149,170 Brickman, P., 314,499,510 Busner, C, Case, N„ 348 Coates-Shrider, L, 570 Coats, Cozby, P. C, 397,398 Craig, 315 Davis, J. H., 507,
489-490,493,495-497,499, 87,131, 185 Brickner, M. A., 614 Brief, 317 Buss, A. H., Case, R. B., 348 E.J., 106 Cochran, C. C, 548 B„ 444 Craig.K. M., 515 613,616,629-
501-504,509,511,514,533 142-145,167,575,577,579 D. E., 297 Briggs,J.L, 103 185,186,324,490, Casey, R. J., 199 Cochran, S., 499 Cochran, W., Cramer, R. E., 463,469 630
Bernard, H. R, 339 Bemstein, Boehm, L. E., 253 Boettger, R., Briggs.S.R., 186,188,210 493,520 Buss, D.M., Cashdan. E, 202 199 Cocroft, B. K., 184 Crandall, C. S., 439,448,469, Davis, K. E., 161,337-338
D. A., 208 Bernston, G. G., 274 Boggiano, A., 166,467 Brigham, J. C, 561,573 Briner, 34,168,218,411, Caspi, A., 50,211,414 Cody,M.J.,292 Cohan, C. L, 550,561 Davis, K. W., 397
101,104 Berry, A., 156 Berry, Bohner, G., 254 Bohra, K. A., R. B., 342 Brislin, W. R., 584 419-420,422, 704-706 69 Cohen, A. R., 264 Cranmer, D., 449 Crano, W. D., Davis,M.H.,355,387,402,
Castro, F, 133-134
D. S., 159 Berscheid, E., 202 Boivin, M., 337 Bolger, N., Britton, B„ 192 Brock, T. C, Butera, F., 628 Butler, J. L, 202 Cohen.C.E., 130 Cohen, D., 112,358,628 Crawford, C. 477,481
Caya, M., 324
107,170,197, 348 Bonacich, E., 554 Bond, C. 239,246 Brockner, J, 155 Buunk, B. R, 155,299,348, 70,218,520,522- B„ 34,393,704 Crawford, H. L, Davison, J., 209 . Dawes, R.
Celi, C. R, 41
377,390,393,397-398 F., 66,600 Bond, J., 241 Bond, Broderick, J. E., 342 Brody, 353,372,400,407,421,488 523,704 104 Crichton, R., M„ 140,655,667 Dawson, J. L,
Cezar, J„ 507
Bertilson, H. S., 526 M. H., 32,83,200,302, L.R., 106-107 Bromley, Bylsma, W. H., 149 Byrne, Cohen, L. L, 185,550 Cohen, 180,184,213,225 Crisson, J. E., 159 Day, J. D„ 548 De La
Chachere, J. G., 511-513,724
Besag,V.,217 Bessette, J. M., 374,457, 702 Bond, R, S„ 445,544 Brooks, P., 116 D„ 197, 345,358,392 Byrnes, S. G., 619 Cohn, E. G., 69 601 Crocker, J., Ronde, C, 182 de Vader, CL,
Chagall, M., 313
166 Best, D. L, 458 Betz, A. L, 303,313 Bonevento, M., 604 Broome, A., 87 Brotzman, E., D. A., 585 Cohn, J., 315 Coie,J.D.,527 149,155,551,570- 637-638
Chagnon, N., 35
167,252 Betzig, L., Boninger, D. S., 105,234 298 Brotzman, E., 701 Colangelo, N„ 355 Cole, 572,584 Crook,J. H.,418 deWaal,F.B.M.,363,400
Chaiken, S„ 104,108,126-127,
35,416,418 Bevan, S., 515 Boortsin, D. J., 727 Booth, A., Broughton, R., 43,342,714 Dean, D.G., 192

c
144,146,233,238,241,243, D„ 450 Cole, V., 355 Cole, Crook,S.,J.,418 Crosby, F. J.,
Bevan, W., 573 Biber, H., 391 519-520,523 Borden, R„ A., Broverman, D. M., 106 Y„ 528 Collias, N., 519 Collins, 547 Crosby, F, 445,544 Cross, Deaux,K.,94,202,218,221,
246-247,249-250,256,261,
Bickman, L, 299,303,452,454, 216,220 Borgida, E., 146,439 Broverman, I. K., 106 Brown, A. M., 94 Collins, B. E. S., 709 Crowley, M„ 458-459 460,573
264, 272,276
458 Borman, C, 84 . Bornstein, B. R„ 149,220,467 Brown, C. 267,297, 636 Collins, M. L, 149 Crowne, D. R, 312,359 Croyle, DeBono, K. B„ 248,273
Chaikin, I., 45
Biddle, J. E., 198 Biek, M., 146 G., 676 Bornstein, R. F.,351,374 E., 218-219 Brown, J.D., Collins, N. L, 359 Collins, R. L, R. 1,250,256,266 Crozier.W. DeBriun, E. M. N., 660 Dęci,
Chamberlain, R, 530
Biel, A, 661 Bierly, M. M., 569 Boski, P., 201 Boster, F. J., 257 155,167,707 Brown, P., 184 69,155,257 Colvin,C. R., R.,210 Crutchfield, R. S., 302 E.L, 166,210 Dedrick, E.J.,
Cacioppo, J. T, 101-102,104, Chang,S.J.,631
Biernat, M., 573 Bies, R J., 116 Bouchard, T.J.,Jr., 103,441 Brown, R., 544,581, 714 147,155,356 Condon, J. W., Cruzen, D., 153 Cunningham, J., 187 DeFries, J. C, 103
168-169,243-245,249,254, Changnon, N. A., 439
Biesanz, J. C, 132 Biggs, E., Boulton, M. J., 489,518 Brown, S.L., 421,481 Brown, 358 Condry, J. C, 709 Condry, 569 Cunningham, M. R., 45- Degoey, P.,313,657
259-260,266,275,320 Chanowitz, B., 85
126 Billy, J. O. G., 391 Biner, P. Bourgeois, M., 250,605,607 Y., 628 Browne, A., 528 S„ 709 Conklin, L, 481 46,393, Deguzman, G., 87 DeJong-
Callero, P. L, 438,460 Chapman, J. G., 324
M., 152 Birch, K„ 479 Birnbaum, Bourhis,RY.,568 Boutilier, L. Brownlee, E.A.,211 Bruder- Conley.J.J., 407,414 Conner, 420,424,439,447,475 Giervald, J., 352 Del Boca, F. K.,
Cameron, L, 258 Cameron, P., Chartrand, T. L., 89
D., 254 Birrell,R, 144,579 R., 314 Boutillier, R. G., 637 Mattson, S. F., 365,467 Bruner, C, 439 Conner, R„ 458 Curphy, G. J., 639 Curran, J., 221 DeLamater, J., 400 Delery,
391 Camino, L, 511 Campbell, Chassin, l_„ 140
Bishop, G. D., 626 Bizman, A., Boutwell, J. H., 650 Bowdle, B. J. S., 248 Brunsman, B., 305 Connery, D. S., 279-280 211 Cutright, J. D., 552 J. E., 207 Deluga, R. J., 203
A., 70,250,492 Campbell, D. T., Chatman, J.A., 116
320 Bjorkwst, K., 489-492,528 F., 218,523 Bowdle, B. F., 520 Brunson, B. I., 498 Bruun.S.E., Constantian, C, 352 Cutrona, C. E., 352 Czajka, J., Demara, R, 179-181,184-185,
100, 302,449, Cheek,J.M.,183,186,188,210
Black, R, 622 Black, S. L., 515 Bower, G. H„ 93,108,475 613-614 Bryan, A., 421 Bryan, Conway.M., 167,276,349,705 615 Czikszentmlhalyi, M., 340 187-189,192,205-207,210,
455,554,607,669 Chemers, M. M., 637
Blackstone, T., 185,628 Blaine, Bowers, K. S., 97,268 J. H., 450,457 Bryden,M.R, Cook,B. W., 335,363-364 213-214,216-217,223-225,
Campbell, E., 560 Campbell, J. Chen,Y.-R., 155,272,276
B„ 155 Blair, B. G., 689 Blair, i. Bowiby.J., 81,347,404-405 169 Bryson, J. B., 547 Buck, R„ Cook, K. S, 657 Cook,S. W., 699
D., 149,151,157, Cheng, B.-S., 200
V., 575 Blanchard, F. A., Bowman, R. E., 87 Bowser, B. P., 481 Buckley,T.,479 587-588,590 Cook, T.D., 239 Dembo, T., 38 DeNeve, K. M.,

D
302,315,361 Campbell, N. Chernicky, R, 66
315,561,587- 551 Bowser, R., 88 Boyd, C, Budesheim, T. L, 170,198,314 Cooley.C.H., 94,182,463 500 Dent, C. W., 316 Denton,
A., 268 Campbell, W. K„ 399 Chibnall, J, T., 674
588 143,576 Boye, M. W., 114-115 Bugelski, R„ 570 Bugliosi, V., Coon, S. C, 610 Cooper, H. K., 689 DePaola, S. J., 198,314
Campos, F. T., 660 Cantor, N., Chin, K., 521
Blanchard, K. H., 639 Blanek, P. Bradbury, T. L, 69 Bradley, G. 54,64,488,495, M., 132,166 Cooper.J., DePaulo, B. M., 188-190,192,
79-80,92,114,368, Chrisman, K, 373,405,422
D., 202 Blaney, N., 587 Blaney, W., 150 Brahms, J., 360 Braito, 510 97,131,132,221, 200,202,341-342,357,466,
498 D'Agostino, P.B., 168,170
P. H., 108 Blank, A., 85 R., 192 Branch, T., 43, 77 Christensen, D., 132
Bugos,P.E.,439 Bukowski, W. Cantril, H., 347 Cao,C.F.,245 259,263,266-267 Dabbs,J.M., 193,202,218, 468
Blankstein, K. R„ 167 Blanton, Brandt, J. R„ 481 Branscombe, Christie, R., 569
M., 337,345 Buli, V., 172 Capitanio, J. P., 587 Capone, A., Copeland, C. L, 221 Copper, 458,519-520,524,535 DePaulo, R J., 189 Deppe, R.
H., 267 Blascovich,J., N. R, 84,562,568 Braver, S. L, Chruszczow, N., 690
Burger, J. M., 166-167,169, 506-507,509,516, C, 574, 609 Corcoran, D. M., Dabbs, J. M., Jr., 458 K., 207,209 Dermer, M., 170
101,147,349, 204,665,667 Brechner, K. C, Chn/ala, C, 273
310,320 526,712 373 Comelius, J., 419 Cornell, Dabney.D.A, 114,116 Dertke, M. C, 458 Deuser, P.
627,638 654 Breckler, S. J., 183 Cialdini, R. B., 65-66,115,143,
Burgess, E.W.,414 Burgess, Caporael,L.R.,612 Caporeal, L. D. R, 156-157,552 Corney, R., Dabul.A. J., 199 Dakof, G. A., S., 319 Deuser, W. E., 500
Blass, T., 293,297-298 Brehm,J. W., 264-265,313 148-149,167,199,204,216,
M. L, 547 Bum, S. H., 314,458 R., 369 Carducci, B. J., 319,398 467 Corwin,T.T.,204 155 Dalrey, J. M., 130 Dały, J. Deutsch, L, 463 Deutsch, M.,
Bledsoe, S. B., 419 Blehar, Brehm, S. S„ 313,403 235,253,266,269,276,
Burnkrant, R. E„ 254 Burns, J. Carducci, B„ 498 Carillo, M.A., Cosmides,L,41,70,421,726 A., 201-202 Dały, M., 325-327,681-682,
M. C, 406 290-291,307,309-310,320,
M„ 641 Burnstein, E., 132 Carii, L. L, 201,221- Costello, J., 633 Cotterell, N., 35,55,64,338,391, 685,689 Devine, R G,
322,323,361,385,457,460,
439,448,469, 626 222,273- 308 Cottrell, N. B., 601 416,493,516-517,520-521, 266,544,575,
471-472,474,480-481,566,
274,365 Coupland, N., 297,312 524-525,528,704-705 579,609
567,664,720
Carlsmith, J. M., 250,263-264 Damasio, A. R., 70 Danheiser, DeWnney, S. A., 231
Cicerello,A.,218,220
Carlston, D. E, 89 Carlyle, R R„ 187 Dardis, G. J., 677 DeVries, D. L, 590
Cimbalo, R. S., 403
T„ 635 Carneal, M., 37 Carnegie, Darley.J.M., 130,132,159, DeWeerth, C, 490
Cioffi, D., 87,320,325
A., 458,634 Carnegie, D., 194 Claire, T., 91
204,299,360,451-453,655, Dewey. J. C, 552
Carpenter,K.M.,253 Carpentieri, 663 Darłymple, S., Dholakia, R., 239
Claridge, G. C, 353
A. M., 210 Carrere, S., 498 298,701 DiCaprio, L, 508
Clark, M.S., 108,311,372-373,
405,422,471,475
Clark, R. A., 210,395-396
Clark, R. D., III., 443,454,469,
627-628,702
Clarkson, F. E„ 106
Clary, E. G., 170
Clemons.T. C, 187
Cling, B. J., 423
Clinton, H. R., 174,220-221
Dickey, C, 684 Durant, W., 612 Dutton, A., 398 Endler, N. S., 114 Fraser, S. C, 63,289-290,320 Gardner, R. C, 573 Goffman, E., 182-184,206,216, Gruner, S. L, 309 Grusec, J.
Fiedler, F. E., 637,639 Fiedler,
Diehl, M., 617 Dutton, D. G„ 585 Duval, S., Enzle, M. E., 457 K., 143 Field, N., 634 Fifield, C, Frazier, J., 200 Frazier, P. A., Garland,A„317 Garling, T., 661 552 E„ 450,464,471 Grush, J. E„
Diekmann, A., 685 83,465 Duval, T. S., 84 Duval, Epstein, J. A., 188,341 153 Finch, J. F, 69,149, 705 548 Freedman, J. L, 511 Garner, R„ 320,325 Garrow, D. Goizuetta, R., 633 Goldband, S., 374 Guadagno, R., 320
Diekmann, K. A., 547 V. H., 84,465 Dyer, M., Epstein, S., 111 Fincher-Kiefer, R., 168 Finkelhor, Freedman, J., 289-290,320 J., 77 Garst, J., 319 Gartner, R., 351 Golden, A„ 507 Golden, E., Guagnano, G. A., 462
Diener, E., 63-64,106,602-603 365,368 Dykman.B., 167,211 Erber, R., 87,160,578,622 D., 489 Finkelstein, M. A., 460 Freeman, S., 216 French, J. R. 514 Gaschke, Y. N., 476 315 Goldman, R., 249 Gudjonsson, G. H„ 190,240,
Dietz, T., 462,665 Dziuba-Leatherman, J., 489 Ericksen, M. K., 210 Finlay, D., 313 Fisch, E„ 304 R, 298 Frenkel- Gatchel, R. J., 348,727 Goldstein, D.G., 129 Goldstein, 255
Dijker, A. J., 579 Erickson, G. A., 130,149,361 Fischer, E. F, 402 Fischer, G. Brunswick,E.,569,673 Frenzen, Gaulding, C. L, 664, 666 J. H., 34-35,491 Goldstein, R. Guerin, B., 256,600 Gullison,
Diii, J. C, 134 Eriksson, C.J. P, 510 W., 575 Fischler, I. S., 191 J. R., 315 Freud, Z., 493-495 Gaulin, S., 395 Gaus,V., 155 L, 409 Gollwitzer, P. M., R. E., 667 Gully, S. M., 609
DiMento, F., 664 Fishbaugh, L, 273,327 Freund.T., 145,579 Frey, D., Gavanski, l„ 106 Geis, F. L., 635 183,255,264 Goodwin, D. K., Gump, B. B., 352,360 Gunn,

E
Esses, V. M., 70,569, 579,584
Dindia, K„ 359 Essock-Wtale, S., 411,439 Fishbein, H. D., 554 Fishbein, M., 622 Fridlund, A. J„ 194 Fried, Geis, G„ 458 Geizer, R. S., 187 222 Goodwin, J. S., 403 Goore, L. K., 412 Gunn, S. R, 66
Dion, K.K.,201,407 Esyenck, H. J„ 437 111 Fishbein, S., 398 Fisher, J. C. B„ 268 Friedman, A., 467 Gelfand, M. M., 391 Geller, E. N., 601 Gorbaczow, M., Guroff, G., 689 Gurtman, M.
Dion, K.L.,201,407 Ethier, K. A., 94 R., 466,573 Fisher, W.A., 392 Friedman, N. S„ 467 S., 664 Gelles, R. J., 528 674,690 Gordon, G„ 572 B., 344,554,
Dipboye, R. L, 131 Eagly.A. H„ 49,104,197,201, Etzioni, A., 690 Fishkin, S.A.,389,411 Fiske, Friedmann, E., 350 Friedrich- Gentry, C, 54,336, 358,362, Gordon,L.J.,207,209 Gordon, 575
Ditto.P.H., 151,256 238,241,247,249-250,256, Evans, G. W., 353,457,498 A,, 370,705 Flske, S. T., Cofer, L„ 511,513 Friend, K. E., 488,495,510,715,718 R. A., 193 Gorsuch, R. L, 564 Gurung, R. A. R., 348
Dlugolecki, D. W., 183,326 261,264,273,327,365, Evans, M., 130 39,43,91,108, 125- 570 Friend, R., 69 Friesen, W. Gerard, H. B., 325-327,360 Gottlieb, A.. 454 Gouilloux, F, Gustafson, M. P, 510
Dobash, R. E., 493 458-459,529,577, 637, 640, Evans, N„ 575 126,128,134,146,159- V., 101,103,194- Gerbner, G„ 511 Gergen, K.J., 321 Gould, C, L.,35,417,525, Gutek, B. A„ 548
Dobash, R. R, 493 709-710 Evine, R. A., 669 160,170-171,185,437,562, 195,723 38,93,185,197, 705 Gould.J.L, 35,417,525, Gutentag, M., 412
Dobbins, G. H., 187,200; 615 Earley, P. C, 614 580,585,589, 700, 708, 713- Frieze, I. H.,218,573 Frijda, N. 466 705 Gouldner,A.W.,308,311 Gutierres, S. E., 345
Dobbs, A. S., 66 Earnest, A., 360,624 714, 720 Fitzgerald, L. F., 549 H., 107-108,167 Fritschler, A, L, Gergen, M., 466,489 Gerin, Gove,W.R., 192 Govender, R.,
Dodge,K.A„ 527-529 Ebreo, A., 664 Fix, R., 554 Flacks, R„ 50 Flay, 242 Froming, W. J., 324,457 W„ 353 Gerken, M. R., 192 108 Gracian, B„ 299 Grady, K.,

F
Dodson, M., 201 Eby, L. T., 615 R. R.,316 Fleming, J. H., Fry, D. P., 489,518 Fry, P. S., Gerrard, M., 148,151 Getter, L., 239 Graetz, K. E„ 677 Graham,

H
Doherty, K., 183,185,326 Eccles, J., 132 159,204 Fletcher, G,J. O., 172 200 Fulero, S., 130,144,577 574 Geyer, A. L. J„ 642 Ghandi, J. W., 316 Granneman, B.
Dole, E. H., 220-222 Echebarris, A., 324 Flett, G.L., 167 Flink, C. H„ 565 Fulker,D.W.,437 Fuller, S. L, I., 635 Ghandi, M„ 720 Ghosh, D„ 157 Grant, S., 689 Graves,
Dole, R., 124,174-175,220 Eckenrode, J., 348 Flowers, M. L„ 631 Floyd, F, 412 632 Fullerton, N. H., Jr., 619 R., 200 Giacalone, R. A., 207 C. R., 425 Graves,J.,613, 701
Fabes, R. A., 103,106,436,491
Dollard, J., 496-497 Edinger, J. A., 193 Foa, E., 346,370 Foa, U., Fultz, J., 480,565 Funder, D.C., Glbbons, F. X., 148,151,155, Graves, N„ 298 Graves-Pirrko, Haberkom, G., 628
Fairchild, H. H„ 577
Dollinger, S. J., 569 Dompsey, Edwards,J., 167 346,370 Foley, L. A., 563 110,134,147,159 Fussell, 257,401,465 Giesler, R. B., L, 348 Graybar, S. R., 314 Hackman.J. R.,314,616
Fairey, P. J„ 315
G., 249 Donahue, E. M., 385 Edwards, K., 146,167 Folkman, S., 153 Fonda, H., 630 P.,214 182 Glgerenzer, G., 129,253 Graziano, W. G., 69,170,187, Haddock, G., 569,584
Fairfield, M., 207,209
Donahue, M. J., 564 Donaldson, Efran, M. G., 314 Fong.J.T., 151 Foote, D., 510 Gigone, D., 607 Gilbert, D. T., 313,424-425,705 Green, B. Hafner, H., 304 Hair, E. C, 69
Faley, R. H., 548
S. I., 316-317 Donchin, E., 191 Egan, K.J., 153 Ford, C. E., 149,216,367,566 133-134,144,189, L, 322,424 Green, J. D„ 399 Hakmiller, K. L, 156
Falger, V., 554
Donnerstein, E., 514 Doosje, B. Eggleston, T. J., 257 Ford, C. V., 190 Ford, T. E., 584 205, 239-239, 575, 707 Greenberg, J., 70,116,128, Halberstadt, A„ G., 365 Hali,

G
Faling, V., 403
J., 353,372 Doty, R. M., 674,676 Ehrlichmann, H„ 339 Fordyce, W. E., 40 Forest, J„ 569 Gilbert, P„ 493-494,498 Giles, 156-157,170,209,256,365- J, A., 106-107,169,201,
Fallon, T., 259
Dovidio, J. F., 218-219,443, Eibl-Eibelsfelt, I., 52,81,103, Forgas, J. P., 143,167,339,475 H.,297, 312 Gilligan, C, 458 366,580-581 Greenberg, L, 365
Faraday, M., 260-261,266
445,458,469-470,480,544, 554 Forge, K. L, 457 Form, W. H., 439 Gilligan, S. G., 93 Gikwich, 439,447 Greenberg, M. S., 353 Hali, W. S., 545. Hallahan,
Farh, J.-L, 200
554,575,589,677 Dowd, Einseidel, F„ 498 Forsyth, D. R.,69,201,636 Gabbay, F. H., 103 T„ 105-106,442, 601, Greenberger, D., 396 Greene, M., 134 Hallmark, W., 686-
Farrar, E. W. R., 201
E.T.,314 Downs, A. C, 198 Eisenberg, N., 103,313,322, Fortenbach, V. A, 480 Foss, M. Gabrenya,W.K.JR.,614 657, 707 Giner-Sorolla, R., D., 140,165-166 Greengard, S., 687 Halpern, J. N., 339
Farre, B„ 570
Downs, D. L„ 147 Doyle, C, 79 436,457,460,467,477, 509 A., 490 Foster, C. A., 399 Foti, R. Gabrielidis,C.,419 Gaertner, S. 126-127,256, 114 Greenwald, A. G., 126,183, Halsey, W., 636 Halverson,
Farvolden, P, 268
Doyle, T., 659 Dragna, M., 463 Eisenberg-Berg, N„ 457 J., 637 Foushee, M. C, 297 L„ 96,443,445, 272 238-239,575 Gregory, W. C. F, Jt., 709 Hamblin, R. L,
Farwell, L. A., 191
Drebber, E., 79 Drebber, J., 79 Eisenberger, R., 308 Frable, D. E. S., 185 Frady, R., 458,469,544,575,589,677 Ginsburg, G. P, 627 Ginzberg, L., 253,297 Greider, 636 Hamermesh, D., 198
Fast, J., 217
Drenan, S., 306 Drigolas, S. M., 520 Frame, C. L, 529 Frank, F., Gagnon, A., 568 Gaines, S. O., B., 481 Giordano-Beeoh, M., W.,124,174 Griffith, W. I., 655 Hames, R., 417-418,447
Eisenhower, D. D., 560 Faubus, O., 560
707 Drlscoll, D. M., 96,397 618 Frank, L, G., 520 Frank, 69 Galanti, G-A., 297 155 Gittlieb, B. H., 347 Gladis, Griffitt, W, 66,104,345 Grofl, T. Hamilton, D. L, 572
Eiser, J. J., 239 Fazio, R. H., 96,108,112,130,
Driskell, J. E., 221,609,617, M.G., 195-196 Frank, R. H., 442 Galaskiewioz,J., 442,449-450 M. M., 257 Gladue, B. A., 395 R, 391 Groom,R.W.,499 Hamilton, V. L„ 298,343
Ekman, P„ 100-101,103,190, 235,266,325,423,544,576
636 Franzen, A., 685 Galarotti, C, 242 Galbraith, M. Glannopolous, C, 167 Glaspie, Gross, E. A., 637,701 Gross, Hamilton, W. D., 438,554
194-196,723 Elder, G. H., 211 Fehr, B., 385-388
Druen, P. B., 393 Dryer, D. C, E., 153 Gallion, K. J., 242 A., 683 Glass, D. C, 521 P.H., 130 Gross. L, 511 Hammock, W. R., 529-530
Elkin, R. A., 265,275 Elliot, A. J., Fehr, S., 440
343 Duan, C, 144,579 Dubois, Galloway, J., 490 Gallup, G., Gleicher, F, 105,167 Glickman, Grossman, B. S., 166 Hand, M., 457 Hanna, R.,
544 Elliot, A. J., 70,266 Elliot, J., Feierabend, I. K., 501
C. L. Z., 548 Duck, S., 343 Jr., 462,563,565 Galton, F, 440 S., 519-520 Glimartin, B.G.,211 Grossman, M., 106-107 Groth, 218 Hansell, R. I.C.,416
585 Eilis, A. L., 628 Ellis, B.J., Feierabend, R. L„ 501
Duckitt, J., 570 Dugoni, B. L, 514 Gandhi, M„ 90-91,95,119 Godfrey, D. K„ 205-206 G. R., 394-395 Grove, A., 633 Hansen, Ch., 89 Hansen, R.,
169,390 Ellis.C. P., 541- Fein, S., 499-500, 570,585
Dulin, J„ 200 Duncan, B, D., 479 Gangestad, S., 186,392-394, Goethals.G. R.,267, 360, 610, Gruder, C. L, 439,448,457 89 Hansen,W. B„316
543,553,555, 559,561,565- Feingold, A., 169,198,393
Duncan, B. L, 573 Dunlap, R. 420, 707 627 Hantas.R, 108 Hanusa, B.
568,570-571, 583,591-593,712 Feinstein.J. A., 168,245
E„ 667 Dunning, Gannon, K. M., 167 Ganor, S., H., 573 Harackiewicz, J. M.,
Ellis, L, 519 Ellison, C. W., 355 Feld, P., 631
D„ 147,151,156 Dunton, B. C, 448 Gantner, A. B., 510 70,151,
Ellsworth, P. C, 167,466, 728 Feldman, R. S., 106
235,576 Durand, V. M., 715 Gardner, G. 1,650-651,656, 166,209 Harari, H.,
Ellyson, S. L„ 218-219 Ely, R.J., Feldman-Barrett, L, 340
Durant, A., 612 663-664 310 Hardesty, M.
132,146 Embree, M., 499 Emde, Felson, R. B., 217-220
Gardner, H„ 610 J„ 364 Hardin, C. D.,
R. N., 441 Emerson, R. W,, 266 Fenigstein, A., 140,185,324, 515 575 Hardin, G.,
Emmons, R. A., 80 Ferguson, M. J., 561 652,664 Harding,
Fernald, R. D., 636 T„ 505 Hare, R. D.,
Femandez, J. K., 155 509,534
Ferrante, F. M., 153
Ferrari, J. R., 209
Ferris, G. R„ 206-207 Ferris,
1,288 Feshbach, S., 494
Festinger, L, 38,94,147-148,
262-266,281,299,357-358,
374,602,604-605,621,624
Hare-Mustin, R. T., 38 Heingartner, A., 601 Hogan, J., 634,639,714 Hunt, S. D„ 250
Janis, I. L, 238, 306, 631-632 Kahn, J. H., 88 Kahneman, Kennedy, R„ 536, 698-699,701, Knee, C. R., 209 Knetsch, J.,
Hargrove, M. F„ 202 Helgeson, V. S., 149,154,365, Hogan, R„ 183, 313, 617,634, Hunt, W. C, 403 Jankowiak, W. R., 396,402 D.,88,137,140, 713,716-717 Kennell, J„ 349 320,442 Knight, G. R, 491
Harinck, F, 660 368 639, 714 Hunter, B. A., 545 Janoff-Bulman, R., 223 Jans, L. 252, 320, 442 Kalisch, S., Kenney, D.A., 188 Kenny, D. Knowles, E., 465, 667 Knox, R.
Harkins, S., 613-614 Heller, T„ 637 Hogg, E., 201 Hunter, J. A., 567 G. J. M., 353,372 Jarvis, W. B. 446-447 Kallgren, C. A., A., 159,359,447 Kenny, R. A., E., 264,626 Kobler, J., 506
Harlow, 1,156,368,408 Helmreich, R. L., 458,636 Hogg,M.,318 Hurst, N„ 577 G., 168,245 Jefferson, 637 246,307,457, 638 Kenrick, Koenig, K. E„ 50 Koenig, L.J.,
Harmon, S., 221 Helson, R., 31 Holekamp, K. E., 520 Hurtado, A. M., 43,369-370 Jegerski, J., 439 Jemmott, J., 664,720 Kalma, A. R, 490 D.T.,34,41,58,66, 167 Koestner, R„ 190,210,218
Harmon-Jones, E., 157,265, Heltman, K„ 218-219 Holems, M„ 304 Hussein, S., 671,682-684 Kohn,A„ 166 Kohnken, G., 190
257 Jennings, L, 546 Jensen, Kalman, Z., 365 Kalof, L, 665 70,110,112,169,218-219,
267 Hemans, L.T., 167 Holland, J. L, 616 Huston, A., 511,513 Kojetin, B. A„ 103,441 Kolditz,
C, 144,579 Jensen, R., 457 Kalven, H„ 629 Kamp, J., 116 345, 385,394-395,398,419-
Harpur, 1,509 Hemphill, J. J., 636 Hollander, E, R, 637 Huston, T., 458,463 T. A., 209 Komarovsky, M., 377
Jensen-Campbell, L, 424-425, Kanazawa, S., 170 Kanfer, J. 424,470,472,480,500,521,
Harrigan, A. M., 672 Henager, R. F, 662 Hollinger, R. C, 114,116 Huth, R, 632 Komorita, S. S., 652,665, 667,
705 H., 474 Kaniasty, K., 439 529,704-706 Keman, J. B.,
Harris, M. B., 471,493 Henderson, J. G., 188 Holloway, J., 87 Hutton, D. G., 144,155,205, 685
Jetten, J., 87 Jo, E., 495 Jockin, Kantor, R.M., 221,366 Kantola, 314 Kemis, M. H„ 156-158 Kerr,
Harris, M. J„ 97,131-132 Hendrick, C, 385,388,459 Holmes, J. G., 340,707 212 Konfucjusz, 200
V., 407 John, O. R, S. J., 268 Kao,C.F, 167,547 N.L, 319,457,613-614,
Harris, R. N., 209 Hendrick, S. S., 385-388 Holmes, S., 65, 79 Huxley, A., 266 Hyde, J. S., Koomen, W., 579
159,342,386,584, Kaprio, J., 403 629-630,655,664-665
Harris, S. E., 319 Hendricks, M. 185 Holt, R., 629 38,56,169,395- Karau,S.,614,617, 640 Kopernik, M., 30
723 Kerrigan, N., 505 Kesley, R.,
Harris, V., 133 Hendrix, J„ 360 Holtgraves, T., 184,200,207 396,491 Hyers, Johnson, B. T„ 238,240,256 Kardes, F. R„ 108 Karoly, R, 83 349 Kessler, R. C, 69 Ketcham, Korda, M., 207
Hart, E. A., 201 Henley.N.M., 217-218,221 Holzberg, A. D., 147 L. L, 561 Johnson, CA., 316 Johnson, Karp, D. R., 664,666 Karp, L, K., 268 Key, C. R., 403 Kiechel, Koresh, D., 38
Harter, S., 155,169,235 Henly, J. R., 561 Homer-Dixon, T. F, 650, 656 D.J., 415, 533 Johnson, D. W„ 475 Karpovsky, S., 365 K. M„ 252,268 Kiecolt-Glaser, Kors, D. J., 353
Hartlage, S., 167 Hennesey, B.A., 166 Honts, C. R., 190-191 590 Johnson, F L, 359,459 Kasabian, L, 488,536 Kashima, Korte, C, 457
J., 348 Kieffe, S. C, 209 Kiesler,
Hartup,W,W.,356 Henning, K., 390-391 Hood.W.R., 554, 675,717 Johnson, G. A., 345,398 Y., 200 Kashy, D. A., 188,341- Koskenvuo, M., 403

I
C. A„ 628 Kiesler, S., 319 Kiger,
Han/ey, C. D., 352 Hepburn, C, 146 Hoorens, V., 149 Johnson, J. T., 199 Johnson, 342,359, G., 585 Kight, T. D., 398 Kouri, E., 520
Harvey, J. H., 358 Hepworlh,J.T.,501,558, 679 Hoover, C, 465 M.H., 108,508 Johnson, R. W„ 447 Kihlstrom, J. F, 80,92 Killeya, Kowalski, R. M., 186,188,191
Harvey, M. D., 457 Herbener, E. S., 50,414 Hoover, H., 634 267,590 Johnston, D., 189 Kassin, S. M., 147,252, 268 L. A., 238,240 Killworth, P. D., Kozlowski, L. T., 276 Krackow,
Harvey, O. J., 554,675,717 Herek, G. M., 248,587,632 Hoover, J. E„ 336-337,342-343, lckes,W.,50,114,132,134,356, Joiner, T. E., 354 Joireman, J. Katcher,A.H.,350,498 Katkin, 339 Kim, H. S., 142,577 Kim, J. A., 298 Kramer, B. M., 563
Haslam, N., 370 Herman, C. R, 276 357-358,362,364-366,377- 401,423-424 llgen, D. A., 660 Joly, S„ 545 Jonas, E. S., 351 Katz, B., 573,581 I., 170,172 Kimmel, P. R., 683- Kramer, G. R, 143,167,577
Haslam, S. A., 159,573 Herman, E. M., 601 380,698-699,708,713, 715- R.,615 llko, S. A., 199 Imman, K„ 546 Jones, E. E., Katz, D., 248 Katz, I., 544 685 Kinder, D. R., 96 King, G. Kramer, R. M., 440,667 Krantz,
Hass, R. G., 239,544,581 Hermann, W., 528 716,718,720-721,727,729 M. L, 167 Imnan, M. L, 547 100,134,160-161, Kaufman-Gilliland, C. M. A., A, 89,96 King, L, 297 King, M. D., 348,727 Kranzler, D.,
Hassan, S., 283-286,287,295, Herr, P. M„ 325 Hope, J., 79 Ingerman, C, 149 Ingerman, C, 181-182,185,187,192-193, 665 L, 28,39,43,78,88, 434,445 Kraus, L. A., 355
297,302-303,314,324,329- Hersey, R, 639 Hopf, C, 569 570 Ingham, A. G„ 613 197,199,203,206,207- Kaufman-Gilliland, C. M., 665 90-91,93-96, 98,104,117- Kraus, R. M„ 681 Kraut, R. E.,
330 Hertwig, R„ 253 Hopper, C. H., 193,520 Inglehart, M., 103 Inkster, J. A., -209 Keating.CF, 217-219 Keating, 119,336,380,536,543,642, 190,464 Kravtiz, D. A„ 613
Hastie, R., 159,170, 607,630 Herzberger, S., 155 Hopper, J. M., 462 264 Ińsko, C. A., Jones, J. E., 133 Jones, R.G., J. R, 480 697-699,701,706-707,713, Kraxberger, B. E., 199
Hastings, J. C, 239 Herzog.1,134 Hopper, J. R., 462 104,239,262,303, 185,197 Jones, W. H., Keefe.R.C.,34,41,58,169, 715,718-722,729 Krebs,D.L.,34,46,443,469-
Hastorf, A. H., 637 Heusel, C, 202 Hopstaken, L. E. M„ 353,372 306,308,215,559,563, 69,183,348,352, 419,421,423,704 Keelan, King, R., 552 470,477,480,689,703, 705
Hatano, Y., 400 Hewstone, M., 150 Hornstein, H. A., 304,443 676-677 355 J. R, 201 Keinan, G., 142,352 Kinsey, A., 56,64,391,400 Kremer, J., 546 Krenwinkel, R,
Hatch.J.A., Heyduk, R.G.,515 Horowitz, L. M., 343 Instone, D., 637 Jordan, M„ 262 Jorden, J. L„ Kelem, R. T., 63 Kellerman, J., Kipnis, D., 609 Kircher, D. C, 487-488,495,
Hatchett, L„ 69 Higgins, D. A,, 491 Higgins, E. Hosey, K., 310 Irani, R., 633 247,249 Joseph, K., 636 400 Kellermann, A. L., 529-530, 190 Kirchsteiger, G., 440 534,536 Krishna, H., 308
Hatfield, E., 101 T., 38, 89,93,96, Hoss, R„ 568-570 Isen, A. M„ 108,143,475 Joseph,L, 601 Joseph, R. A., 534 Klrkendol, S. E., 188,341 Krones, J., 66,706 Krosnick, J.
Hatfield, E., 370,388-389, 391, 108,128,166,207,209 Hil, Hostager, 1,608 House,R, 140 Isenberg, D, J., 625 66 Josephs, R. A., 155,327,510 Kelley, D. J., 475 Kelley, H. H., Kirkpatrick, L. A., 69,360,414, A., & Berent, M. K. Krosnick, J.
395-396,400,402 S-R, 271 Hill, K., 43,209,369- House, R.J., 641-642 Houston, Isenberg, E., 633 lyengar, Jost, J. T., 556-557 Joule, R. 96,131,161-162, 624 A., 96,104,112,
HaugeąJ.A., 132 370 Hilton, J. L., 132,159 Hilty, C. E., 87 Hovanitz, C. A., S., 96 Izard, C, 102-103 V., 320,321 Jourard, S. M.,218 238,365,559 Kelley, K„ 392 Kirmani, A., 239 Kirson, D., 385 232, 262
Haugvedt, C. P„ 245 j. A., 685 Hinsz, V. B., 629 Hirt, 365,467 Hovland, Cl., Judd, C. M„ 262,573,575 Kelly, A. E„ 88,327 Kelly, L, Kissinger, H., 124,159,174-175, Krueger, D. L, 633
Haviland, M., 103 E. R., 130,149,161,207, 231,238,250, Judge, T. A., 203,207 Judice, 407,414 Kelly, R.J., 267 323,414 Kitayama, S., Krueger, J., 140
HayJ.,370 209, 361 Hitler, A., 501,557 T. N., 132 Jussim, L. J., 131- Kelman, H. C, 678 Kelsey, Kruglanski, A. W., 145,170,579

J
83,94,103,155,
Hayenga, K., 106 Hayes, R., 446,544,555,568- Howard, A., 343,365,368 132,159, R.M., 101 Keltner, D., 100 200,271,439,448,469,700, Krull, D.S., 134,144,353 Krull,
114,116 Haynes, K. N., 105 569,642,674,676,678,682 Howard, D. J., 285 Howard, J. 584 Jweng, Keltner, D., 167 Kemeny, M. E, 703 J., 215 Krupat, E., 457
Haythorn,W.,217 Hazan, C, Hixon, J. G., 182,575 Hobbs, S. H., 144,579,462 Howard, M. L., D., 314 154 Kemmelmier, U., 674 Kitę, W. R., 637 Kuhlman, D. M., 660
389,396,404,406, A., 355 Hobfall, S. E., 352 567 Howe, R. C, 627 Howell, J. Jacklin, C, 490 Jackson, Kendall,H.W.,689 Kennedy.C, Kivett, V. R., 352 Kuiper,N.A,504 Kukła, A.,
408,414,717 Hazelrigg, R, Hochberg, A., 542 Hochschild, L„ 552 Howenstine, E., 664 A„ 522,637 Jackson.C, 197,199 149,361 Kennedy, J. R, Klaus, M., 349 210 Kulik, J. A., 352-360,624
132 Hazlett, S., 207 Hearold, S., A., 670 Hockenbury, D., 355 Hoyenga, K. B., 106 Hoyle, R. H., Jackson, J. M., 614 Jackson, J. 150,631,634, Kumar, K., 620 Kunda, Z.,

K
Kleck,R.E.,102
457,513 Heath, E., 598, 627, Hodgins, H., 340 Hodgkinson, V. 677 Hoyt,D. R.,419 Hoyt, M. F, R., 235,576 Jackson, L. M., 70 642,690,698-699,713,715, Klein, D.J., 101 91,128,148,152,
632,635- A„ 461-462,471 Hoffman,C, 267 Hoża, B., 337 Hsu, F L. K., Jackson, S. E., 619 Jacobs, B.A., 717,721 Klein, T. R., 478 256,584 Kuroń, J.,
636,643,645 Heath, L, 514 105,577 Hoffman, E. L, 302 376 Hu, L. T., 573 Hughes, C. F, 219 Jacobs, J. R., 390 Jacobs, R. Klein, W. M., 148 638 Kustis,G.A.,548
Heatherington, L., 201 Hoffman,J.,216,367,552 357 Hughes, M„ 192 Hughes, R., C, 302 Jacobson, L, 97,131 Kacmar, K. M., 207 Klinger, E., 80,84 Kuttschreuter, M., 511
Heatherton, T. R, 86,105,319 Hoffman, L. R„ 619 Hoffman, L 670 Hulbert, L. G., 665 Hull, C. L, Jahoda, M., 569 James, W., Kadleo, D., 262 Knapp,D.E.,548 Kwon.J., 166
Heckel, R. V., 217 Heckhausen, W., 411 Hoffman, M. L, 481 37 Hull, J., 66 Hunt, M., 400,481 42,49,93,101,125, Kaell, A. T., 342
H., 255 Heckhausen, J. 153,468 Hoffrage, U., 253 Hofling, C. K, Hunt, R. G„ 551 147,182,352,361 Jamieson, Kahan, D. M„ 299
Heider, R, 79,161,261,281, 298,701 Hofstede, G., 82- D. W., 100,339 Janicki, M., 46,
368 83,200,376, 635 705
Heilman, M. E., 221 Heim,
M., 355 Heim, S. J., 584
Heine, S. J., 155,271
L
Masling, J. M., 351 Massing, McGregor, J., 586 McGue, Miller, N. E., 360,465,509,570, Murphy, G., 577 Murphy, S.T.,
Leippe, M. R., 265,275,728 Lipetz, M. E., 397 MacKay, C, 300-301 Mackie, D.
M„ 241 Matarazzo, J. D., 728 M„ 407 McGuire, A. M., 583,587 Miller, R, 477 103 Murray.H.A., 81,210,337
Leitenberg, H., 390-391 Lippitt, R„ 639 M„ 96,143,231,
Matsumoto, H., 703 Matthews, 238,438,459 McGuire, C. Miller, R.S., 59,188,199,303, Murray, S. L, 707 Murrell, A. J.,
LeMay.C.S., 188 Lemyre.L, Lippman, W., 546 577,610 Macrae.C.N.,
K. A., 498-499 Matlhews, L. L, V„ 268,631 McGuire, M.T., 415,628 Miller, T.Q„ 514 677 Musser, L. M., 199 Myers,
L'Herrou, T., 702 148,567 Leo, R. A, 234,250 Lippmann, W,, 572 87,131,145,
480 Maura, R., 103,28 Mauss, 411,439 McGuire, W. J, Milliken, F. J., 619-620 Mills, J., D. G., 625-627 Myers, J. G., 231
LaFleur, S. J„ 221 LePage, A., 502-503 Lepore, Lister, S. C, 425 172,575,579 Madey.S.,
M., 449,466 Mavin, G. H., 96 240,268,511 McHugh, M. C, 311,373,405 Milne, A. Myrdal, G., 544
LaFrance, M., 106,217,573 L,, 581 Lepore, S. J., 353,457 Little, B. R., 80, 718 105,707 Madison, D. L, 366
Mayer, A., 599 Mayer, F. S„ 465 573 Mcllvane,T„ 135 B„ 87,131,575 Milne, C. R.,
Lagerspetz, K. M. J., 489 Lepper, M. R., 126,160,165- Liu, J. H., 604 Madon, S., 132 Magaro, P.A.,
Mayer, J. D., 108,475-476 McKearney, S. J., 298 McKillop, 314 Milner, R M., 658 Minard, R.
Laird.J. D„ 102,400 166, 256 Lizzardo, T., 448 108 Magnusson, D., 114
Mayer, J„ 222 Mayes, B. T, 366 K. J, 327 McLaughlin, J. P, D., 563 Mintz, E. E.,410

N
Lakę, R. A., 585 Lerma, M.,415,707 Lerner, M. Lobel, M„ 149 Maheswaran, D., 249 Mahler,
Mayo, C.,217 Mayseless, O., 96,575 McLeod,P.L,619 Mirowsky, J., 203 Mischel.W.,
Lalich, J„ 303-304 J., 556,570 Lerner, M„ 84 Lobel, S. A., 619 H. I. M„ 360,624 Main, D.S.,
170, 628 Maznevski, M. L, 619- McMaster, M. R., 463 McMillan, 110-111,114 Mitchell, G., 219
Lambert, A. J., 170 Leuenberger, A., 156 Leung, K., Locksley, A., 146 166 Maines, D. R., 364 Maio, G.
620 Mazur, A., 217,519- D„ 130 McNally,A.,546 Mitchell, T. R., 192,366 Mizhari,
Lamm, H., 625 374, Leung, K., 444 Leventhal, Loeber, C. C, 221 R„ 70 Major, B., 149, 202,551
520,523, McNulty, S. E., 146 McVelgh, T., K., 94 Moffitt, T. E., 505 Naccarato, M. E., 143-144,169,
Lampinen, J. M., 255 H., 258 Levin, J., 544 Levin, P. Loftus, E. R, 94 Makhijani, M. G., 197,640
635 McAdams, D. 674 McWilliams, S. J., 343,365, Moghaddam, R M., 37,375, 377 575,579 Nadeau, J., 393
Lancaster, J. B., 43 R, 475 Levine, A., 153 Levine, Loftus, E. M„ 268 Malamuth, N., 113 Malcolm X,
P„ 43,81,337, 368 Mead, G. H., 94,182 Mohr, D.,310 Molcan, J. R., 514 Nadler, A., 466-468
Landau, S. R, 501 H., 446 Levine, J, M„ 303, 608- Loftus, S. T„ 87 96 Maler, S., 467 Malle, B.
346,352,364 McAlister, A, Medvec, V., 105-106, 707 Monaghan, E., 519 Mongeau, Natfrechoux, M., 627 Nafiacy,
Landis, D., 584 609, Logan, H„ 167 F„ 556,671 Malone, P.S., 133-
L, 242 McAneny, L„ 221 Meek, D., 629 Meertens, R. W., R, 257 Monson, T., 170 A„ 267 Nagao, D. H., 629
Landy, D„ 420 619,621,627 Levine, M. H., Loher, B. T„615 134,189,240 Mandel, D. R„ 682
McArthur, L A„ 164 McArthur, 558 Mehrabian,A,217 Montange-Miller, Y., 292 Naifeh, S. J., 564 Nail, P. R.,
Lane, C, 684 457 Levine, R., 457 Levine,T. Lombardi, W., 89 Manderilnk, G., 151,166
L.Z., 126,159,185 McAusian, Meichenbaum, D. H., 97 Meindl, Monteith, M. J., 544,585 313 Nakao, K„ 367 Nannl.C.,
Lane, J. D., 87 R., 190 Levinger, G., 339, 613 London, O., 345 Mandler, G„ 107 Manheim, S.,
P., 401 McAusIan, P., 510 J. R., 570 Meir, G., 635 Montello, D. R„ 345 Moon, S. 153 Natale, M., 108 Nathanson,
Lang, S„ 523 Levinson, D., 569,673 Long.W.S., 187 235 Manis.J. D.,411 Manis, M.,
McCain, B. E.,619 McCall, Ch., Meisinger, J., 446 Meister, A„ M., 283-286,289,292, S., 533 Neale, M. C„ 437
Langer, E., 85-86,152-152,468, Levinson,S.C, 184,698, 713, Longo, L.C., 197 573,584 Mann, L, 58-
633 McCail, M. A„ 66,309,398 616 Melamed, B. R, 304 295,297,314, 329-330 Neave, A„ 628, 644 Neely, J. H.,
627 716 Lopez, D„ 150,256 59,63,234,602,
McCall, N., 507 McCall, P.L., Melcher, 1,495,521 Melchior, Moore, B„ 477 Moore, 575 Neely, R„ 465 Neidert, G.
Langley, T., 515 Langlois, J. H., Levy, A., 276 Levy, G. D., 419 Lord, C. G., 205-206,256,550 610,631,633,677 Mann,
191 McCann, S. J. H„ 70,637 LA., 210 Meleshko, K. G. M„ 52,399 Moreland, R. L., 608- R, 665,701 Nelson, D. E., 265
199, 393 Large, M„ 319 Largo, Levy-Leboyer, C, 258 Lord, Ch., 160 T„ 317 Manson, C. 53-55,
McCann, T. R., 102 McCarthy, A„ 308 Melinat, E. N., 359,444 610,619, Nelson, G., 405 Nelson, L. T,
E., 140 Larick, R. R, 499-500 Lewandowski, D. A„ 319 Lord, R. G., 637-638 64,488,491,
B.,516 McCarthy, J., 180,379 Mellinger, A. E., 152 Merluzzi, 622 584 Nemeroff, R., 444,460
Larrick, R. R, 655,667 Larsen, Lewin, K., 16, 37-38, 114, 210, Lorenz, E., 604 495, 510, 520-521, 529, 534-
McCarthy, P. M., 480 McCauley, T., 92 Merton, R., 131 Messick, Morf, C, 207 Morgan, M., 511 Nemeth,CJ.,619, 628, 636,
R.J., 106,411 Larson, R., 340 231,639,693,728 Lorenz, K., 494 536, 712, 721 Manstead, A.
C. R., 159,573,631 McCIearn, D. M, 325,547,621, Morganthau, 1,674 Moriarty, K. 702 Neuberg, S. L.,
Lassegard, A., 367 Lassegard, Lewin, R„ 604 S. R., 106 Manteufal, L, 439
Losch, M., 266 G. E., 103 McClelland, D, C, 659-661,665 Metalsky, G. I., E., 116-117 Morier, D., 197 66,89,131-132,
M., 149,216,566 Lassiter, G. D., Lewinsky,M.,716 Lewis, Manucia, G. K„ 474-475 Mapie,
Lott, A. J„ 345 210,634, 659 McCIinton, C. 354 Mewborn, C. R., 258 Morris, C.G., 616 Morris, D. 143,146,160,169-171,216,
167 Łatane, B., 299,451- B. P., 481 Lewis, H. T.L, 219 Maracek, J„ 38
Lott, B. E„ 345 G„ 660 McConahay, J„ 544 Meyer, D. E„ 575 Meyerowitz, J. P.,211 Morris, M. M„ 355 367,481,552,575,580,585,
453,604- S„ 633 Lewis, J., 400 Maranzano, S., 507 Marcus-
Lott, D. E„ 217 McCormick, L J., 108 A., 147 Michaels, J. W, 601 Morris, M. W, 134-135,311-312 706, 720
605,607,613-614,617,625, Lewis, L. L, 221 Lewis, Newhall, A., 91 Mark, M. M.,
Loud, R. E., 481 McCornack. S. A., 190 Michaelson, L, 620,622 Morris, N. M., 391 Morris, R., Newcomb, T. M., 50,602, 721
628, 655, 702 Lau, R„ 150 M., 103 Lewis, N.A., 189 96,105,143 Markman, H.J,
Low, B. S., 705 McCown, N. E., 201 McCoy, Michela, J. L, 155,257 450,519-520,524, Newman, J. R, 527
Laube, J., 440 Laughlin, P. Leyens, J. P., 511 412-414,422 Markman, K,
Lowe, CA., 134,609 S.B., 155 McCracken, H. E., Mickelson, K. D., 69 Mickler, S., 535 Newman,LS„ 111-136
R.,613,619 Laursen, B., 345 Liang,D.W.,622 D„ 161 Markus, H.R., 83,93-
Lowell, E.L.,210 364 McCrae, R. 302 Midgle, E. H„ 652 Morris, S.J., 474 Morris, W. N., Newsom.J.T., 143,169, 266,
Laursen, B,, 365 LaWte, C, 548- Liberman, A., 249,256 94,103,
Lu, G„ 134 R„ 342,386,723 McCreath, Midlarsky, E„ 444,460 Miene, 303,628 Morrison,J.D.,617 269,576 Nezlek, J, 365
549 Lawrence, B. S., 619 Licht, R, 520 151,155,200,271,327,700,
Luce, C, 481 H„ 460 McDaniel, A., 683 P„ 552 Miki, H., 589 Mikolic, J. Moscovici, S., 625,627 Nias, D. K. B., 437 Niedenthal,
Lawrence, D. H., 403 Lazarus, Lichtenstein, M., 144,168,579 703,709 Marlowe, D„ 359
Luginbuhl, J., 209 McDevitt, J., 544 McDonald, H. M., 677 Mikula, G„ 422 Moskovitz,G.B„ 143-144 Moss, P.M.,92,104,106,
R, S., 105,257 LeBon.G., 168- Lichtman, R. R„ 148,153 Marmorstein, H., 46 Marsh, K.L.,
Lukas, S., 520 E., 130 McDougall, W., 32- Milavsky, B., 498 Milberg, S., A. J., 348 Mountjoy, R„ 114 109
170, 602 Leana, C. R., 631 Liden, R. C, 192,203,366 167 Marshall, D. S., 400 Martell,
Luks, A., 471 34,36,147, 372 Milberg,S.,J., 146,405 Mousaw, R, 403 Movlan, S„ 339 Niemann, Y. R, 546 Nieuweboer,
Leary, M. R., 43,147,186,188, Lieberman, M. A., 467 R. R, 221 Martin, B„ 613 Martin,
Lumsdaine,A.A.,231,250 495,610,652 McDutfie, Milgram, S., 67-68,235,292- Moylan, S., 475 Mugny, G., 627- S., 421 Nisbett, R. B.,
199,201,210-211,306,404- Liebrand, W. B., 660-661,665 C, E„ 391 Martin, CL,
Lundgren, S., 628 D.,401,510 McEachron, D. L., 298,303,331,457 628 Mulilis, J-R, 84 Muilen, B„ 70,165,218 Nisbett, R. E.,
405,411,610,713 Leavitt, Lightdale, J. R„ 529 Lilly, T., 105,577,709 Martin, D. C„ 638
Lundy, D. E., 425 669 McFarland, C, 276 Miller, A. G., 297 Miller, 140,150,573,602, 127,134,325,
C, 239 LeBlanc, B. A., 267 Lee, 315 Lincoln, A., Martin, L. L, 102,105 Martin,
Luter, M., 383 McFarland, S., 570 McFarlin, D. C.,617 Miller, D.T., 609,628,636-637 520,522-523,700,704
R, 134 Lee, J.A., 166,388 Lee, 39,91,95,590,637, N.G., 103,445 Martin,
Lutherman, C„519 B., 147 McGillis, D., 160 91,130,150 Miller, G. R, Muilen, B„ 574 Muncer, Nixon,R.M., 123,126-127,129,
L, 521 Lee, S., 297 Lee, T„ 528 697 R„ 313,340,359,365 Martin,
Lydon,J. E„ 324,340 McGovem, G., 124,174 41 Miller, J. A„ 136, 320 S., 492 Munro, G. D., 256 134,140,145,149-150,158-
Lee, Y. 1,159 Lee, Y.-T., 573 Lindberg, 1,393 Lindeman, R., S.L., 192 Martin., R, G., 400
Lykken, D., 103,407,441 McGovern, L. P.,211 McGrath.J. Miller, LC, 359, 389,411 Muraven, M. B„ 202 162,165,174-175,415,631,
Leek, M., 445 Lefebvre, L. M., 510 Linden, W., 353 Linder, D. Martins, L. L., 619-620 Marwell,
Lynch, J. J., 350 E., 616 McGrath, P„ 684 Miller, M., 510 Murdock, G. P.,215,556 670,699 Noel, J. G.,
193 Legrenzi, P., 628 Lehman, E., 66,204,398,659, G„ 442 Marx, E. M„ 353
Lynn, M„ 309, 659, 665, 667 McGraw, K. M., 149,299,570 562 Nolen-Hoeksema, S.,
D.R., 155,271,682 Lehto, A. I, 665,701 Masłach, C, 466
Lindskold, S., 690 Lyon, D., 157 106 Norasakkunkit, V.,
70 Leibman, L, 218
Linn.M.C, 169 Lyons, P. M., 198 703 Norman, D. A., 88, 92
Linsenmeier, R., 193 Lyubomirsky, S., 361
Linville, P. W„ 109,575

M
Maass, A., 627-628, 702
Maccoby, E., 490
MacCorquodale, P., 400
MacCoun, R. J„ 629-630
MacDonald, C.J., 106
MacFarlane, S., 500
Mack, D. 198
PSYCHOLOGIA SPOŁECZNA 805

Normansell, L. A., 409 Page, R., 100 Paicheler, G„ 628 Petty, R. E., 112,168-169,232, Price, J., 351 Priesten, J. R., Reeves, K., 345 Rokeach, M., 585 Ruscher, J. B., 170,239,589 Sawin, D. B., 199
Norrander, B., 327 Norris, F. Pallak, M. S., 628 Palmer, C. T., 243-246,249,254,260,275- 104 Prkachin, K., 257 Regan,D.T., 46,112,309,442 Romaer, D., 448 Rushton,J.R,338,437,441, Saxe,L, 190,420,445,544
N., 439 Nosów, S., 439 525 Palmer, R., 209 Paloutzian, 276,614, 723 Pfeffer, J., 619 Proximire, W., 385 Pruitt, D. Regan, P. C, 147 Roman, R. J., 143 445,447 Russell, C, 477 Scamahorn, S. D., 662
Notarius, C, 412-414,422 R. R, 355 Palsane, M. N., 498 Pfeifer, R.L., 190 Pfeiffer, C, G., Pryor, J. B., 92,548-549 Reich, J. W., 154,468 Romer, D., 457 Russell, D. W., 150,216,354- Scarce, R., 667
Novaco,R. W., 531-532 Pandey.J., 186,202,203 153 Phemister, S., 457 Philips, Purcell, R, 633 Purvis, J.A., Reich, M., 554 Romero, A. A., 239 355 Scarr, S., 569
Nowak, A., 604,607,702 Panskepp, J„ 409 Parish, E. A., D.R, 514,533 Phillips, D. R, 304 193 Pych, V., 565 Reid,A.,94 Roos,M., 114 Russell, R J„ 216,367,552 Schachter, S., 66,105,307,337,
Nowak, M. A., 449 Nowickl, 355 Park, B., 573,575 Park, J. Piccinin.A. M.,316 Pickering, T. Reid, D., 154 Roosevelt,E.,91,95,222,335- Russell, G. W., 514 Russell, 350-352,374,604-605,621,
Pyszczynski, T.A., 128,156-
S., 235 Nurius, R, 93 Nuttin, H., 152 Parkę, R.D., 511 Parker, L, 105 Pierce, C. M., 298,701 Reid, J. W., 667 337, 342-343, 358, 362-365, J.A., 103,385,388 Russell, 624 Schaller,
157,170,256,580
J. M., 149 Nyquist, L. V., 638 J. C, 677 Parker, K. E., Pierce, M., 207 Pietromonaco, Reifman, A., 499-500 377,379-380,636,698,700, R.J.H., 445 Russo, N.R, 217 M„ 143,145,167,471,
143,169,576 Parker, R. D., 168 R, 340 Piliavin,I.M.,470 Reilly, A. H., 550 715 Roosevelt, R Rustin, B., 698,716 Rutkowski, 480,576-577,584,705
Parkinson, B., 342 Parks, C. D., Piliavin, J. A., 438,443,447, Reilly.R, 229-231,234,240, D„ 357,362-364, G. K., 457 Rutstein, J., 398 Schank, R. C, 92 Schechter, D.,

Q
652,662,665,685 Parks, 253,268,276,279-280 636-637 Rutte, C. G., 547 Ryan, C. 276 Scheier, M., R, 83-

O
458,460,469,470 Pin, E.J,
R.,78,118 Pashler, H., 85,88 199 Pinker,S.,718,726 Reilly, W., 666 Reingen, P. H., Roosevelt, T„ 636 Roper, G., S„ 573,575 Ryan, R.M., 84,108,185,
Pataki, S. R, 373 Pate, S., 564 Pitman,T.S., 128,170 Pittam, 304,314 Reis, H.T., 211,339- 627 Rorschach, H., 57 Rosell, 166,210 Ryff, C. D., 467 257,324,359,401,498
Patterson, G. R„ 530-531 J., 297 Pittman, B., 28,182 Ouattrone, G. A., 207 341,365, M. C, 584 Rosen,S., 199,359 Schein, E., 289 Schell, J., 651

s
O'Brien, J. A., 279 0'Brien, Patterson, M. L, 132,193 Pittman, S. H., 28-29,37,49,51, Quayle, D., 297 368,377,393,422,667 Rosenbaum, M. E., 358 Schelling, 447 Scher, S. J., 263
M., 143,576 0'Connor, C, Patterson, M.R, 217 Paul, L, 72,712,714 Quinn, D„ 551 Reis, M., 217 Reisenzein, R., Rosenblatt, A. 157,398 Scherbaum, C, 185 Scherer, K.
385 O'Dell, J., 698, 716 490,492 Paulhus, D. L, Pirlman, T. S„ 192,256, 358 105 Rejeski, W. J., 201 Reno, Rosenbum, A., 727 Rosenfeld, R„ 103 Schlenker, B. R., 181-
0'Heeron, R. C, 357 187,577 Pavelchk, M.A., 108 Plagens, R, 510 Platow, U. J., R. R., 188, 307,457,664, H.M., 193 183,185,
O'Neal,E.C.,515 O'Reilly, Pawlow, I., 104,345 Pearce, R 567 Platt,J, 658,662-664 720 Rosenfeld,R,217,397 188,191,199,201,326-327,

R
C. A., lii, 619 O'Sullivan,M., L, 438 Pearson, T. A., 348 Pleszczynska, W. K., 416 Pliner, Renwick, R A., 366 Resnick, L. Rosentield, D., 150 Rosenhan, Saad, L., 545 460
190 Oakes, P.J., Peckham, V., 613 Pedersen, D., R, 167 Plomin, R., 103 Plous, S., B., 621 Reykowski, J., 451 D. L, 475 Rosenkrantz, P. S., Saarnl.C, 103 Schlesinger, A., 715 Schluz, R.,
159,567,573 Oettingen, G., 37 Pegalis, L. J., 471 Pelham, B. 688 Plutchik, R., 103 Poddara, Reynolds, S., 342 Rhoads, K., 106 Rosenthal,A.M.,451,454 Sabini, J., 297 153 Schmader, 1,551
637 Ofshe, R,. J., 234 W., 155,157,353 Pelham, B., P.,410 Podolny.J., 311-312 Poe, 322 Rhodewalt, R, Rosenthal, R., 97,130-132,158, Sacks, D., 201 Schmidt,G.W.,155
Rabbie, J. M., 360 Radcliffe-
Ogden, C, 599,635 144 Pelled, L.H., 619-620 ■ D. 190 Poincare, J. H., 30,700 183,207,209, 189,202 Sadalla, E. K., 41,215,219, Schmidtke,A.,304 Schmitt, B.
Brown, A., 669 Rainey, D.,
Oldenquist, A., 659,667 Olds, Pellegrini, D., 412-413 Pellemer, Polański, R., 488 Polizzi, G„ 58 499 Roskos-Ewoldson, D. R., 96 394-395,419,705 Sadat, H., 601 Schmitt, D. R, 419,422
198 Raj, M. H., 391 Rajecki,
J. M., 658 Oleson, K. C, 584 J. T., 396 Pelz, D.C,619 Pollard, C. A., 188 Polly, G., 523 Rholes, W. S., 136,467 Rice, R. Rosman, A., 450 A„ 323 Saenz, D. Schnedler,R.,458
D. W., 132,419 Ramaekers,
Oliker, S. J., 339 Oliner, Pemberton, M. B., 677 Pendry, Pomare, M., 677 Pomazał, R. S., E., 667 Rice,R.W.,637 Ross,CE.,203 Ross, D., S„ 185,205,550 Safford, R. K., Schneider.D.J., 86,134,188,
M., 319 Ramirez, A. G., 242
P„ 444,447,461 Oliner, S., L F„ 145,172,579 458 Pomeranz, E. M., 233 Ramirez, J. M., 491,526 Richardson, D. R., 489,496 37,508 Ross, E. A, 31,36 626 Sagar,H.A.,573 Sailer, L, 212
444,447,461 Oliva, R, 520 Peng,K„ 134-135 Pennebaker, Pomeroy, W. B„ 391 Pope, H., Richardson, K. D., 148,567 Ross, J. M., 564 Ross, J.R., 339 Saks, M„ 630 Schoenberg, R. J., 506,526
Rand, K., 35,529 Ranelli, C.
Oliver, M. B„ 395 Olson, A. J. W., 40,357 Penner, L. 520 Pope.LK., 105 Porter, L. S., Richter, L, 145 Ridley, M., 517 445 Ross, LI, Salas, E, 221,609,617,636 Schoenrade,P.A.,481,565
J., 627 Raney, G., 191
M., 548 Olson.J.M., A„ 447,458-460,477 342 Porter, L. W., 366 Postman, Ried, J. B., 530 Rind, B., 220 126,140,256,325, Sales, S. M., 570,675 Salili, R, Schofleld, J. W., 573 Scholtz, J.
Rapoport, A., 685 Rapson,
106,112 Olweus, D,, Pennington, N., 630 Penrod, S., L, 360 Powali, E, 217 Powell, Ringelmann, U., 613 Riordan, 361,401,510 Ross, M., 82 Salmon, C, 338 Salovey, T., 299 Schopler, J„ 559,676-
R.L., 388-389,391,
509,530 Olzak, S., 558 628,630 Pepitone, A., 602 M.C., 108,372,405 Powers, CA., 150,207 Riordan, C. A., 150,276 Ross, R. R., 97 Ross, R, 108,254,348,475, 677
400,402 Rariok.D.L.,187
Omarzu, J., 358 Omoto, A., Peplau. L. A., 355 Perdue, C. E.A., 192 Pozo, C, 359 Pratto, 398 Rita,H.,403 Ritter, J. M., S. A., 37,508 Rosselli, R, 231 575,727 Schroeder,D.A.,69,447,449,
Rasinski, K.A., 159 Raskin,
390,461 Orive, R„ 358 W., 554,575 Perez, J„ 628 R, 96,108,144,423, 199 Rittle, R. H„ 601 Roth,J., 152,266 Rothbart, M., Saltzman, A. T., 209 Samet, J. 462,464,467,469,480,
D.C., 190 Rasmusen, D.
Osborne, J. W., 551 Osborne, Perie, M., 151 557,579,671-673 Robberson, M. R., 257 Robbins, 130,144,168, M., 403 Sampson, D., 617 652-653,701 Schroeder, J.
R.,411 Rasmussen, J. L, 419
R. E., 205 Osgood, C. E., 690 Perloff, R. M., 126,231,249 Preisler, R. M., 246 R. W., 159 Roberts, B. W., 31 579,584,686-687 Sanbonmatsu, D. M., 108,126 E., 419 Schulte, B., 302
Rastagi, R., 186 Rathjens, G.
Ost, B., 510 Osterman, Perry, D. G., 472 Perry, J. T., 203 Prendergast, J., 207 Roberts, K. H., 621 Roberts, L Rothbaum, R, 153 Rothman, A. Sanchez, R C, 547 Sandee, Schultz,P.W.,299 Schultz, R.,
W., 650 Ratneswar, S., 246
K„ 489 Ostheimer, G. W, 153 Perry, L. C, 472 Perry, M., Prentice, D, A., 529 W., 419,423 Robertson, I., 349 J., 348,727 Rotter,G.S.,106 G. N., 256 Sanders, G. S., 601 468 Schulz-Hardt, S, 622
Rausch, H. L, 49,505 Raveh,
Ostrom, T. M., 252,573,614 490,493 Perry, N. W., Jr., 191 Prentice-Dunn, S., 602-603 Robinson, C, 191 Robinson, J. Rotter, N. G., 106,569 Rotton, Sanders, J., 298,343 Schuman, H., 544
A., 501 Raven, B., 298 Raviv,
Ottati, V., 573 Otten, CA., Peters, M. D., 96 Peterson, B. Prescott, S„ 340 Presley, L, 441 Robinson, M. D., 199 J., 69,523 Rouhana, N. N., 678 Sandilands, M. 1,514 Schur,E.M.,463 Schvaneveldt,
A., 436 Rawlins, W. K.,
459,477 Otten, W., 660,662 E., 674 Peterson, C, 637 E., 40 Presson, G. C, 140 Rodin,J., 153,348,468,727 Rowan, C, 134 Rozelle, R. M., Sandstrom, K. L, 623 Sandvik,. R.W.,575 Schwankovski,
339,359,364-
Ouellette, J. A., 155,405,628 Peterson, R. S., 631 Petterson, Preston, E., 160 Price, J. Rodin, U. J., 547 Rodriguez, R., 546 Ruback, B. R„ 314 Ruback, E, 106 Sanford, N., 569,673 L„ 153 Schwartz,B.,217
365
Ouellette, R., 372 Ozer, D.J., E. W. J., 314 Petttgrew, T. F, M., 527,547 245 Rodriquez, L. J., 507 R., 520 Rubel, P.G., 450 Rubin, Sanitioso, R., 152 Sanna. L.J., Schwartz, I., 571 Schwartz, J.,
Raymond, R, 549,622 Raz,
110,114 552,558,560-561,584,587 Rodseth, L, 672 Roennberg, J., J.E., 218 Ruble, D. N., 136,467 170,573,707 Sansone, C, 151 385 Schwartz, R.D., 100
M., 320 Raza, S., 617 Read,
356 Roese, N.J., 100,106,112 Ruble, T.L, 106,458 Sarason, B. R., 348 Sarason, I. Schwartz, S.H., 454,461-462,
E., 364 Read, S. J., 91'
Rogers, C, 356 Rogers, Ruddy,M.G„467 Rudman, L. G., 348 Sarnoff, I., 353 Saren, 468

P
Reagan, R., 221,670,690
M„ 465 Rogers, R. W., 257- A., 204,222 Ruggiero, M„ 458 CD., 101 Sato, K., 103 Schwartzwald, J., 320 Schwarz,
Reckman, R. R, 360
258,602- Rule, B. G., 66 Ruman, H., 634 Satow,K.L.,455 Satz, U., 569 N, 139,141,143,167,
Redelmeier, D. A., 447 Reed,
A., 301 Reed.G.M., 154 603 Rusbult, C. E., 412,415,422, Savin-Williams, R. C, 219 218,254,339,345,520,523,
Pack,S.,J., 196-197 Reeder.G.D., 172 Roggman, L. A., 393 707 577
Page, B. I., 249 Rohrer, J. H., 302 Schwinger, 1,422
Scott, J. R, 494
Scrushy, R., 633
Sears, D. O., 544
Sears, R S., 38
Sears, R., 501,557 Sebastian, Sherman, L. W., 533 Smith, K. D., 480 Stasser, G., 607,622 Sukel, H. L, 259 Sullivan, Terdal, E.S., 147 Terkel, S., Trivers, R. L, 347,440,554 VanRum, G. J„ 660-661
J„ 511 Sechrest, L, 100 Sherman, P. W., 439 Smith, M. B„ 201,248 Staub, E„ 454 E., 546 Sullivan, H. S., 94 542,566, 572 Terpstra, D. E., Trope, Y, 130,166 VanYperen, N. W., 155,407
Secord, P. R, 412,573 Sherman, S.J., 96,140,325 Smith, P. B., 32,83,302-303, Staw, B. M., 266 Sullivan, L. A., 584 548 Terry, D„ 318 Tesser, A., Trost, M. R., 266,269, 345,394- Varble, D. L„ 314 Varney, L,
Sedikides, C, 91,97,345,358, Sherwin, B. B„ 391 313, 457, 702 Steeh, C, 544 Sullivan, M. J. L„ 167 43,105,149,156- 395,420 L., 480 Vaughan, R. D., 257
368, 573, 718 Shields, S. A., 199 Smith, P.K., 445,518,528 Steele.C.M., 66,155-156,205, Sullivan, W., 343 Suls, J., 157,170,217,302,359,361, Trovillo, R V., 190 Trudeau, J. Vaughn,LA.,315,561
Segal,M.W.,374 Segal, N„ 442 Shin,K.,533 Smith, P. M., 148,567 510,550-551,714 313, 340 Summers, A., 466,607, 714 Tessler, R. C, V., 326,460 Truke, P.W.,416 Vazquez,C., 167
Segall, M. H.,217 Seipel, Shoda,Y, 114 Smith, R. E., 250 Steemers, G. E. M., 660 343 Sumner, W. G„ 31 468 Test, M. A., 457 Testa.M., Trump, D., 28 Trzebiński, J., 92 Veblen,T.,214 Veitch,
M„ 466 Seiter, J„ 292 Sekerak, Shotland, L, 454-455 Smith, R. R, 303, 306 Steenbergen, M. R., 299 Sun, C-R., 156 Susser. 149,551 Tetlock, P. Tuch, S. A., 563 Tucker.J. A., R„ 66,345 Ventis, W. L, 563-
G. J., 601 Seligman, C, Shotland, R. L, 96 Smith, S. L, 563 Steffen, V. J., 529,577 Stein, R. K., 143, 577 Sussman, S., E„ 170,172,274- 103,209 Tudor, M„ 405 Turk, 564 Verhoeven, K., 348
423,663 Seligman, M. E. R, 637 Showers, C. J., 212 Smith, T. W., 499 T„ 637 Steiner, I. D., 613,616- 316 Sutton, W., 634 275,545,631-632,674,682 C. L, 478 Turley, K.J.,170 Veroff, J. B„ 467 Vershure,
Sell, J„ 655 Semmelroth, J,, 411 Shulman, S., 365 Smith, V. L, 255 619,628 Stein-Seroussi, A., 182 Swan, S., 170 Swander, Thaler, R., 320,442 Thatcher, Turnbull, W., 130 Turndorf.J., B.,218,419, 705 Vieland, V.,
Senchak, M., 368 Senneker, R, Shuman, D., 191 Smollan, D., 422 Steler, B., 255 Stephan, C. W., D. V., 302 Swank, R., 348 M„ 597-599, 607,609- 199 Turner, J, A., 250 317 Wning, J., 664 Wnokur,
459 Senulis, J. A., 101 Seroy, C, Sibicky, M.E.,480 Smołowe, J., 291 570,583-584, Swann.W.B., 132,146, 612,616-617,621,622,624, Tumer.J.C, 149,159,314, A., 626 Wrdin, L.M., 132
197 Servadio, G., 506 Seta, C. Sicoly, F„ 150 Smuts, B. B., 672 587 Stephan, W. 627-628, 630, 632, 635-626, 567,573 Wscusi, D., 475 Voelkl,
159,160,170,182,204,275,
E„ 584,601 Seta, J. J„ 584,601 Sidanius, J, 423,556-557, 671- Snapp, M., 587 G„ 150,201,398, 353,720 636-637, 639-640, 642-645, Turner, J., 567, 689, 700 Turner, K„ 551 Vogel,S.R, 106
Setterlund, M. B,, 108 Sferif, 674 Sniderman, R M., 545 570,583-584,587 Vogt, D„ 356 Volk, K. D„ 396
Swartz, M„ 445-446 Swenson, 700, 720 S„ 613 Tversky,A.,
M„ 302 Sgoutas, D., 520 Siegel, J. M., 350 Siegelman, Snodgrass, S. E., 202 Stephenson, B., 170 Stepper, 137,140,252,447, Vollrath, D. A., 629 von
A., 256 Swim.J. H., 185 Thatchuk, K., 682 Thein, R.D.,
Shafer, M„ 631 Shaffer, D. R., R, 550,552 Siers, B., 672 Snów, D. A., 191 S., 102 Stern, P.C., 462,650- 452 Baeyer, C. L, 203 von der
Swim.J.K., 159,544,550,561, 172 Thiboeau, R., 262 Thomas,
187,317,475 Shaffer, J. W., 348 Sigall, H., 100,420 Sigmund, K., Snyder, C. R„ 69,149,209, 216, 651,657, Tybout, A., 322 Pahlen, B., 510 von Hendy,
573,573 Syme, E., 683 Thomas, S. A., 350
Shaffer, M., 528 Shafir, E„ 452 449 Signorelli, N„ 511 Sikes, J., 367,566 663-664,667 Sternberg, R., Tyler, R. B„ 554,575 H. M., 562 Voyer, D., 169
G. J., 268 Symister, Thome, P. R., 499 Thompson,
Shakespeare, W., 397 587 Star, M., 297 Simon, H. A., Snyder, M„ 50,79,114,130, 385-387 Stemthal, B„ 239 Tyler.T. R.,313,657 Voyer,S„ 169 Vri),A„ 190
R, 69 Symon, D., E. R, 130,143,172 Thompson,
Shalker.T.E., Shamir, B., 641- 107 Simon, L, 265,580-581 132,134,147,150,187, 204, Stets.J.E., 491-492 Vuchinich, R. E., 209
390 Symons, C. S., H.S., 124,174 Thompson, J. S.,
642 Shapiro, C, 373 Shapiro, Simonich, W. L., 242 Simonton, 207,248,273,275,390,393, Stevens,L,E„ 43, 713-714 324 Symons, J. D., 599 Thompson, L.L., 570,576,
R, 142 Shapiro, R. Y„ 249 D. K„ 634-637, 679- 401,461,552,562,720 Stewart,G.L,340,617 Stewart, 169 Szymanski, K., 621,

U
Shapiro, R., 633 Sharabany, R., 680 Sobell, M. B„ 209 J, E., 198 Stewart, M., 28 614 677

W
337 Sharp, W., 622 Sharpsteen, Simpson, G. E., 551 Simpson, J. Sobolow-Shubin, A., 153 Steyner, J. M„ 642 Stiles, W. Thompson, M.M., 143,169,576
D. J., 69 Shatzkes, M„ 446-447 A., 70,392-393, Soffin, S., 584 B„ 274 Stillwell, A. M., Thompson, S.C., 153
Shaver, P.R., 69, 81,360,365, 407,414, 704,707 Simpson, Sokrates, 267-268 105,202,319,410 Stinchcombe, Thompson, W. C, 599 Thornhill, Udry, J. R„ 391-392

T
368, 385,396,404-406,408, W., 384,393,400 Sinatra, R, Solano, C, 355 A. L, 616 Stires, L. K„ 203 Underwood, B., 477 Wachtler, J., 636 Wack, D. L,
R, 393-394,420 Tice, D. M.,
624,638 27,39-41,51,59, 72, Soldow, G. R, 187 Stogdill, R. M., 637 Stoller, R., Underwood, M.,317 601 Wackenhut, J., 544,581
86,144,155, 202,
Shavitt, S., 248,271 Shaw, L. L, 360 Solomon, B., 368 548-549 Stone, A. A., 342 Unger, R. K., 458 Unnava, Wadę, J., 303 Wadę, M. B.,
205,209,212,326
436,478 Shaw, M. E., 220 Sinclair, G, 319 Sinclair, R.C., Solomon, M. R., 306 Stoner, J. A. R, 626 Storaasli, H. R., 254 Uranowitz, 223 Wadę, T.J., 306 Wadell,
Tafarodi, R. W., 189,240 Tiebout, J., 357 Tietjen,
Sheehan, E.P.,218,220 96,105,143 Singer, J. Solomon, R., 408 R„412 Storms.M. D., 134 Story, S.W., 130 Urrutia, J„ 349 B. A., 475 Wadhwa, N., 69
Tajfel, H„ 149, 553,567,572- A. M„ 375 Tinbergen,
Sheets, V. L., 66,421,521,529, E.,66,104,108 Singer, M. A. L, 151 Stotland, E., 480 Utnę, M„ 370 Wagner, H.L., 106 Wagner,
Solomon, S„ 156-157 573,689,700 N„ 494 Tmdale, R.
562 1,303-304 Singh, B., 44,417 Stouffer, S. A, 231 Stout S., 440 P.J., 220 Walbek,
Sommer, K., 327 Takahashi, K., 348 S„ 629-630 Ting-Toomey,
Sheffield, F.D.,231,250 Singh, D„ 393,420 Singh, R., Sommer, R., 217 Strack, R, 102,254,549 Strack, N„ 450,457 Waldrop, M.
Tambor, E.S., 147 S„ 184 Tipper, S. R, 89
Sheikh,A.A.,573 Shell, 358 Sirgy.M.J., 210 Sivacek, J., Sorentino, R. M., 128 S., 354 Strathman, A., 105 M„ 604, 692 Wałęsa, L, 598
Titchener, E. B., 477 Titus,

V
Tamura, J., 348
R„ 460,467 Shepard, L. A., 167 112 Siviy, S. M., 409 Skelly, J. J., Strauman, T. J., 108 Walker,M.,216 Wallace, M.,
Soroker, M.A.,211 Tan,D,T.Y.,358 L. J., 600,622 Tobin,
Shepher, J.,401,700, 707 31 Skelton, J. A., 183 Skinner, Straus,M.A„ 491-492,528 682, 689 Waliach, M. A., 626
Sorrentino, R. M., 634, 637 Tanford.S., 132,628 S„ S., 467 Toch,
Sheppard, L. A., 577 Shepperd, B, R, 104 Skitka, L, 274 Straw, M„ 454-455 Streisand, Wallbotl, H. G., 103 Waller,
Sosa, R., 349 Tangney, J. R, 106 H.,217,493,526 Todd, M.
J. A., 155-156,207, Sklodowska-Curie, M., 169 B., 297 Strickland, B. R., 312 A. L, 521 Waller, N. G.,
Spacapan, S., 153 Tanke, E. D., 393 J., 337-338, 705 Tokayer, Vajpayee, B., 680 Valencia, J.
209,211-212,614,617 Skokan, L, A., 257 Skowronski, Stringer, M., 567 Stringfield, 103,441,445 Wallin, P.,414
Speicher, H., 308 Tannen, D„ 274 M„ 445-446,463 Toloro, R, 324 Vallacher, R. R„ 81,
Sherif, C. W., 554, 675,689, 717 J, J., 97,167,252, D.O., 112 Stroebe, W., 546, 617 Walls, S„ 406 Walster, E. H.,
Spence, J. T., 458,638 Tarasoff, I, 358 M., 348 325,460,
Sherif, M., 554,558,588-590, 345,369,718 Skurnik, I., 267 Stroessner, S, J., 87,143,577 197,385,397-
Spence, K, W., 600 Tarfodi, R. W., 327 Tolson, C, 358,362,364,366 607,702 Valle, V. H„ 573
675,717 Sherk, D. L, Slaughter.J, 156,211 Stroh, L. K., 550 Strong,S. E., 398
Spencer, S.J., 155,551,570, Tasaki, L. H„ 320 Tomarelli, M., 187 Tomkins, S. Vallone, R. D., 359,444
203 Sherman, D, A., 156 Slavin,R.E.,590 Sloane, 108 Strube, M. J„ 209 Walster, G, W., 385
585 Taves, R A., 266 S., 107 Tooby, Vallone, R. R, 126 Van Boven,
Sherman, J. W., 87,628 LT.,216 Slora, K.B., 114-115 Suchman, E., 231 Suedfeld, R, Walter, H.J., 257
Spinoza, B., 612 Taylor, B. R., 66 J„ 41,70,421,726 Tordesillas, S., 37 van den Berghe, R L.,
Smith, A.,481,652 Smith.C.A., 682-683 Sugarman, J., 35 R. S., 233 Torestad, Wang, M. E„ 601
Sprecher, S., 370,396 Taylor, D. M„ 37, 375 402 van der Dennen, J., 554
105 Smith, D.M., 132,367,552 Sugarmann, J., 529 Suggs, R. B„ 499,521, 529 Totterdell, R, Wang, Y E, 614
Sproull, L., 319 Taylor, K. L, 155 van der Plight, J,, 239
Smith, D. S, 209 Smith, E, R., G„ 400 Sugihara, S., 433- 342 Tougas, R, 545 Townsend, Wann, D., 562,568
Srull.T.K., 96,168,207 Taylor, S. E„ 39,126,128,134, VanLeeuwen, M, D„ 313 Van
39, 84,92,707 Smith, E., E„ 146 435,444-448, D. E., 615 Ward, D. D., 398
Staats.A. W., 104 148-149,153-156,167,185, Manen, S., 589 Van Staden, R
Smith, J. E., 187,466 463,483, 700, 712 Townsend,J.M.,419,423
Staats.C.K., 104 255, 257, 264, 707-708, 727 J„ 570 Vancouver, J. B., 615
Stack, A. D„ 314 Taylor, S. R, 510 Townsend, M. A,, 364 Trafimow, Vandello, J., 305 VanGoozen, S.
Stacy,A„316 Taylor, S., 303 D„ 134,313, 324 Traupman, J., H. M., 520 VanLange, P. A.
Stagner, B., 273 370 Triandis, H. C, 32,83, M„ 422,660-
Tchividjan, L R., 199
Stahelski, A. J., 131,559 200,271, 662, 665
Teasley, S. D„ 621
Stahlberg, D., 622 Tedeschi, J. T.,217,398 376,616,705
Stallone, S., 241 Triplett, N, 600
Teger, A., 686
Stallworth, L M., 556,671-672 Tripp.T.M., 116
Tellegen, A., 103,441
Stangerson, J., 79 Tennen, H„ 153,155
Stangor, C, 130-131,144,584
Stanley, S„ 412
Stapf, K. H., 546
Star, S., 231
Stark, B., 460
Watwick, D. R, 50 Weyant.J., 473-475 Wheeler, Wilson, T. D., 60,127 Yang.J., 184 Yates, S.
Washington, G., 91 L„ 149,218,339-341, Wilson, W., 363-364 Wilton, K. M„ 250,663 Ybarra,
WatanabeJ.,435,444 365 M„ 364 Winter, D. G., 337,634 0,324 Yinger.J.M., 549-
Waters, E, 406 Waters, K., Wheeler, V, 87 Wherry, M. B, Wise, S. L, 314 Wiser, P. L, 551 Yoffe, E„ 510
319 Watkins, A., 645 108 Whetstone-Dion, R., 199 587,590 Wispe,L,479 Witcher, Yohannes, J., 143,576
Watson,C.,488,495,534, Whire, L, 86 Whiibeck, L. B. S., 399 Witcher-Alagna, S., Yost,E.A,515 Young,
536 B.,419 White, B. J., 554,675 466 Witner, D. G., 674 B„ 114 Yung, B., 529-
Watson, G., 587 White, G. L, 398 White, G.M., Wittenbrink, B.,561,575,581 530
Watson,W.,620,622 43,342,714 White, H, Wittmer, J., 209 Wolf,
Watt,J.D.,203 Waugh, G., 169,241 White, L. A., 392 S„ 625,628 Wolfe, C, 551
Wolff, P. L, 475 Wolfgang, M.

Z
459 Wayne, S. J., 203,206- White, R. K„ 639 White, R. W.,
207 Weary,G.,150,167 210,248,296 Whitney, D. J., E., 521 Wong.F.Y., 511-
Webb.EJ., 100 Weber, F., 609 Whitney, G., 458 Whyte, 512,724 Wong,P.T.,170
321 Weber,R.,584 Webster, G„ 632 Wicker.A., 110 Wong,S.,509 Wood, E., 465
D.M., 144-145,297 Wegener, Wicklund.R. A, 83,183,360, Wood.J. V., 148,153,155 Zacarro, S. J., 134,609,
D. T., 723 Wegner, D.M., 465 Wood, W., 106-107,146,246, 614
81,86-88,325, Widmeyer,W.M.,619 273,327,365,511-513,628, Zahn-Waxler,C„441 Zajonc,
356,460,622,708 Weick, Wiederman,M.W.,419,423 724 R.B., 103,105,108,
K. E, 621 Weigel, R. H„ 587 Wiegman, O., 511 Wiener, R. L, Woodcock,G.,450 Wooter, D. 356,374, 600-601
Weigla, R., 111 Welgold, M. R, 674 Wiersema, R. F„ 619 B, 301 Word, CO., 97,131 Zamaripa, P. O., 633 Zanakos,
191 Weill, S„ 633 Weiner, Wiggins, J. S.,43,342,714 Word, L. E„ 454 Wortman, C. S., 87 Zander.A., 615-616
B„ 170 Weiner.T., 189,191 Wilber, T. K., 152 Wilde, O., B„ 152,193,203, Zanna, M. P., 97,112,131,144,
Weinstein, N. D„ 147,257 266,363,633 Wilder.D. A., 349 196-197,203,266,324,423,
Weisfeld, G., 525 Weiss, R. J„ 142,577 Williams, C.J, Wosinska, W., 199 Wotman.S. 569,579,584,627 Zautra,
472 Weiss, R. S, 352 235,576 Williams, J.E., 458 R.,410 Wrangham,R.W.,672 A. J, 154,468 Zavalloni, M.,
Weisz.J.R., 153 Weltzman, Williams, J. M. G„ 353 Wright, J. C, 159 Wright, R, 625 Zebrowitz, L. A., 314
M. S., 461-462,471 Wellens, Williams, K.D., 250,613-614 239 Wright, S. C, 37,375 Wurf, Zeifman,D.,389,404,717
A. R., 359 Wells, G. L, Williams, R.B.,Jr„ 499 E., 93 Wyer.M.M., 188,341 Zeiger, J. S., 140 Zeilik, M., 30
246,728 Wells, H. G, 347 Williams, R. M„ Jr., 231,587 Wyer, R. S., Jr., 89,96,131,170 Zeisel, H„ 629 Zembrodt, I. M.,
Wells, P. A., 443,445 Williams, W. D., 617 Wylie, L, 569,571 412 Zenger, T. R., 619 Zheng,
Wenzlaff, R. M„ 353 Williamson, G, 471 Williamson, L., 604 Zierk, K., 66,706
Wergiliusz, 249 Wertheimer, S., 508 Willis, R. H., 313 Wills, Zillman, D., 149,361,495-498,
M„ 91 West, S. G, T. A., 69,148,155,468, 531-532 Zilstein, G., 350

Y
66,360,424-425, 571 Zimbardo, R, 60-63,188,324,
459,500,511,558,679 Wilson, B„ 495 Wilson, E. O., 353,360,602 Zimring,
Westaby, L„ 387 Westbay, L, 33,337, 650 Wilson, J. R, 454 L„ 201 Zorpette, G„ 663
723 Westcott, D. R., 353 Wilson, L A, 655 Wilson, M., Yalch, R., 322 Yale, F., 506 Zuckerman, M., 150,189-190,
Westen, D., 411 35,55,64338-391, YamagishiJ.,657,662,664 202,209,340,667
Westra,H.A,504 Wexler, P., 416,493,516-517,520-521, Zukier, H., 146 Zullow,
396 524-525,528, 704-705 H„ M„ 637 Zuwerink, J.
R., 544

You might also like