pch31 nr06

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 16

PRZEMYŚL CHEMICZNY

ORGAN CHEMICZNEGO IN STY TU TU BADAW CZEGO I POLSKIEGO T O W A R Z Y S T W A CHEMICZNEGO


W YDAW ANY Z ZASIŁKIEM WYDZIAŁU NAUKI M INISTERSTW A W YZNAŃ RELIGIJNYCH I OŚWIECENIA PUBL.

R O C Z N IK X V 20 M A R Z E C 1931 ZESZYT 6

REDAKTOR: PROF. DR. K AZIM IERZ KLING SEKRETARZ: D R . LECH S U C H O W IA K

W y ró b , zalety, oraz zastosowanie spłonek azotkowych


Preparat,ion et ap plications (te capsules a azides et leur avantages

Feliks GROSSM AN
In sty tu t Badań In żynierji.
(N adeszło 24 listopada 1930)

Spłonki azotkowe, inaczej zwane azydko- ołowiu zupełnie obojętnem i. Spłonki azotkowe
wemi, służące do pobudzania materjalów w y ­ produkowały i używały Stany Zjednoczone
buchowych, różnią się od powszechnie używ a­ i N iem cy podczas wojny św iatow ejJ). W P o l­
nych spłonek rtęciowych tem, iż zamiast p io­ sce znane są te spłonki jako pozostałość z cza­
runianu rtęci zawierają sole kwasu azotow odo­ sów tej wojny, dotychczas ich jednak nie pro­
rowego, H N 3, a mianowicie azotki metali cięż­ dukowano. Obecnie wchodzą spłonki azotkowe
kich. Przeważnie zawierają one azotek ołowiu w użycie na coraz większą skalę na całym
z dodatkiem substancyj łatwozapalnych jak świecie; prócz Niemiec szczególnie poważnie
trójnitrorezorcynian ') ołowiu, rodanek ołowiu zajęły się temi spłonkami Ameryka i A nglja2).
i t. p . 2). Dolny ładunek spłonek azotkowych W porównaniu ze spłonkami rtęciowemi
zawiera zwykle tetryl (czteronitrometyloanilina) spłonki azotkowe wykazują następujące zalety3).
silniejszy od trotylu, przeważnie używanego do Azotek ołowiu posiada znacznie większą
spłonek rtęciow o-trotylow ych. Pozatem spłonki zdolność pobudzania, niż piorunian rtęci, skut­
azotkowe posiadają przeważnie tulejki glinowe, kiem czego spłonki wym agają mniej azotku
zamiast miedzianych, względnie mosiężnych. ołowiu, niż piorunianu rtęci.
Spłonki azotkowe zaczęto stosować w prak­ Odporność na wilgoć u spłonek azotkowycli
tyce kilka lat przed wojną św iatow ą3). jest znacznie większa, niż u spłonek rtęciowych.
Początkowo posiadały one tulejki miedziane, Spłonki azotkowe działają pewnie nawet przy
które by ły przyczyną wielu nieszczęśliwych w y ­ zawartości 30% wilgoci, podczas gdy spłonki
padków, gdyż, jak potem zostało stwierdzone, rtęciowe zawodzą już przy 1% zawartości
azotek ołowiu pod wpływem miedzi przecho­ wilgoci.
dzi w bardzo czułą i niebezpieczną sól m ie­ Skutkiem powyższej zalety można spłon­
dziową 4). Niefortunne te pierwsze próby spo­ ki azotkowe przechowywać znacznie dłużej
wodowały przez pewien czas niechęć do tycli i w mniej korzystnych warunkach, niż spłonki
spłonek, dopóki nie zastąpiono tulejek miedzia­ rtęciowe, bez zmniejszenia się pewności ich
nych tulejkam i glinowemi, na działanie azotku działania.
Bezpieczeństwo w użyciu spłonek azotko­
Pat. niem . 362432 (1918). pat. p olsk i 1435 wych jest większe, niż u spłonek rtęciowych,
(1920) pat. polski 1593 (1921) pat. niem . 443551 1926).
2) P at. niem . 308539 (1918), pat. niem . 369104 x) II. K a s t . Spreng- und Z ü n dstoffe str. 427
(1920), pat. niem . 400729 (1921), pat. niem. 400814 .(1921).
(1921), pat. niem. 411574 (1923), pat. p oi. 5189 (1921). 2) Ilistory o f th e explosives Industry in A m e ­
3) P at. franc. 384792 (1907), pat. niem . 224669 rica str. 763 (1927) N ew Y ork ; Z. ges. Schiess-Spreng-
(1908), pat. polski 1819(1908), pat. am. 908174(1908), stoffw . 24, 386 (1929).
pat. am . 904289 (1908), pat. niem . 196824 (1907). 3) W ö h l e r , Z. a n gew .'C liem . 24, 2095 (1911).
*) M. K a s t . Spreng- u n d Z ü n dstoffe str. 427 W öh ler i Krupka, B er. 46, 2052 (1911)
(1921), W ö h l e r i K r u p k a Ber. 46, 2052 (1911). II. K a s t . Spreng- und Z ün dstoffe str. 427 (1921).

Przemyśl Chemiczny. 1
PRZEM t SŁ CHEMICZN Y ir. (1931)

gdyż azotek ołowiu jest mniej czuły na pchnię­ drogiej rtęci, której cena wciąż wzrasta, a w po­
cie, uderzenie i tarcie, niż piorunian rtęci, równaniu z przedwojenną ceną wzrosła cztero­
stąd większe bezpieczeństwo w manipulacji. krotnie.
Te dwie ostatnie zalety spłonek azotkowych Mając na względzie wyżej wymienione
są naturalnie pod względem wojskowym bardzo zalety spłonek azotkowych. przystąpiono w In­
ważne. stytucie Badań Inżynierji do pracy nad przy­
Zdolność sprasowania azotku ołowiu jest gotowaniem sposobem fabrycznym om awia­
większa, niż u piorunianu rtęci. Naogół im silniej nych spłonek, oraz szczegółowem zbadaniem
sprasowany jest materjal w ybuchow y, tem ich własności. Praca wykonana została w I n ­
większą posiada siłę wybuchow ą, jednakże stytucie Badań Inżynierji, oraz w fabryce
do pewnej granicy, powyżej której zmniejsza ;,Pocisk” w Rembertowie.
swą pobudliwość, aż w końcu staje się niepo- Przygotowanie spłonek azotkow o-tetrylo-
budliwym . Ta granica wynosi dla azotku ołowiu wych polegało zasadniczo na przygotowaniu
około 2000 atm, podczas gdy dla piorunianiu azotku ołowiu i substancji dodatkowej do azotku
rtęci zaledwie 000 atm. Z tego też powodu ołowiu (trójnitrorezorcynian ołow iu), przygoto­
przy fabrykacji spłonek azotkow ych niema ob a ­ waniu tulejek glinowych i elaboracji spłonek.
wy zbyt silnego sprasowania, jak to może Azotek ołowiu otrzym uje się z azotku sodu.
mieć miejsce przy spłonkach rtęciowych. Za­ jako produktu przejściowego. Przygotowanie
znaczyć należy, że obecnie (w Niemczech) azotku sodowego jest znane1), przyczem stoso­
dąży się do jaknajsilniejszego sprasowania wane są w technice zasadniczo dwie m etody,
spłonek azotkowych. z tych najwięcej stosowana metoda W i ś l i c e -
W yrób spłonek azotkow ych w Polsce może n u s a, polega na kolejnem działaniu amonja-
być zupełnie uniezależniony od zagranicy kiem i podtlenkiem azotu na sód m etaliczny2)
w przeciwieństwie do spłonek rtęciowych, k tó­ według rea k cji:
rych produkcja opiera się na surowcach spro­ N a - f N H , = NaNJI., + H
wadzanych z zagranicy (Niemiec), przedewszyst-
2N aN H o + N 20 = N aN s + N a O H + N H 3
kiem rtęci. Azotek ołowiu może być produ­
kowany wyłącznie z surowców krajowych Urządzenia fabryczne do tego celu są dość
(sód, am onjak i podtlenek azotu). Co się proste. W pracy niniejszej produktem w yjścio­
tyczy tulejki, którą przeważnie robi się z gli­ wym był gotow y azotek sodowy.
n u 1), to chociaż blachy glinowej w kraju Otrzymanie azotku ołowiu3) wymagało za­
obecnie nie produkujem y, jednak produkcja chowania środków ostrożności. Najlepiej jest
glinu jest kwestją tylko czasu, a na w y ­ otrzym ać azotek ołowiu z azotku sodowego
padek wstrzymania dowozu z zagranicy pra­ przez strącanie roztworem soli ołowiowej (azo­
wie zdecydowaną (z rodzimej gliny względ­ tanem lub octanem ołowiu) na zimno, małemi
nie boksytu m etodą opracowaną przez Chem. porcjami przy ciągiem mieszaniu. Unika się
Inst. Bad.), podczas gdy produkcja blachy m ie­ wtedy powolnej krystalizacji azotku ołowiu,
dzianej, względnie mosiężnej, zależna od u bo­ która może doprowadzić do utworzenia dużych
gich w' kraju pokładów miedzi, jest bez widoków. kryształów, bardzo czułych tak, że złamanie
Zresztą tulejki glinowe w spłonkach azotko­ takiego kryształu nawet pod wodą może spow o­
wych mogą być zastąpione cynkowemi, żelaz- dow ać wybuch całej masy. R eakcja przebiega
nemi, kadm owem i2) i t. p. głównie według równania:
K oszt wyrobu spłonek azotkowych w ypa­
2N aN s + P b (N 0 3)2 = PI>(N3)2 + 2 NaNOa
dnie nieco niżej od kosztu wyrobu spłonek
rtęciowych z powodu tańszej tulejki glinowej, 1) j j . Kast, Spreng - und Z ü n d stoffe str.
a głównie z powodu uniezależnienia się od 428 (1921).
2) W i s i i c e n u s , B er. 25. 2084 (1892), pat.
!) P at. niem. 420012 (1919), pat. niem . 439582 niem. 66813 (1892) ,1. Chem. Soc. 77. 603 (1900),
(1920), pat. p oi. 1435 (1920), pat. niem . 447287 Z. anorg. Chem. 40, 92, (1904).
(1921). pat. poi. 1946 (1921). 3) A . S t e t t b a c l i e r n Z. ges. Scliiess- Spreng-
2) P at. niem. 443551 (1926). pat. niem. 439582 stoffw . 11. 35, (1916); Z. anorg. Chem. 2095, (1911),
(1920), pat. niem . 443727 (1926), pat. niem. 420012 Matter pat. niem . 310090 (1917), W o h l e r
(1919), pat. niem . 495516 (1928). i K r u p k a, Ber. 48, 2056 (1913).
(1931) ir» P R Z E M Y S Ł CHEM1CZ-NY 123

Jako substancji dodatkowej do azotku nabojów trotylow ych polskich, ważących 100 g
ołowiu, czyniącej go łatwiej zapalnym, użyto 200 g i 1 kg, jak również różnego rodzaju starych
trójnitrorezorcynianiu ołowiu, który jest za­ nabojów trotylow ych rosyjskich, melinitowycli
razom silnym środkiem wybuchow ym . i innych o różnym ciężarze. Wszystkie próby
Substancję tę otrzym ano z rezorcyny1) dały całkowite wybuchy.
przez kolejne działanie mieszaniną kwasu azoto­ Do próby na zawilgocenie użyto 60 spłonek
wego i siarkowego, węglanem sodu i azotanem polskich i dla porównania kilkanaście sztuk
ołowiu według rea k cji: spłonek azotkow ych niemieckich. Spłonki
li NO, _ „ No, co , umieszczone w eksykatorze nad wodą w yjm o­
C&H ,(O H )2 C\,H(N02).J0I1).2------- > wano po 15, 25, 35, 45, 55 i 65 dniach, podda­
- > C6H (N 0 2) 8 (ONa )2 — C,H(NO,2).f).2Ph wane próbie na przebicie płytki ołowianej.
W szystkie spłonki zawilgocone dały efekt prze­
Przygotowanie tulejek glinowych, oraz elabo- bicia taki sam, jak spłonki suche, natomiast
raeja spłonek nastręczyły wiele trudności z p o ­ spłonki azotkowo-tetrylowe niemieckie, wpraw­
wodu odm iennycłi własności glinu w porówna­ dzie wyrobu starszego, w ytrzym yw ały tylko
niu z miedzią. 30 dni w eksykatorze, poczem już zawodziły.
W końcu ustalono sposób przygotowania Spłonki rtęciow o-trotylow e zaś, jak wiadomo
tulejek, oraz sposób wprasowywania tetrylu nie w ytrzym ują tak silnego zawilgocenia i prze­
odmiennie, niż przy spłonkach rtęciowo-trotylo- ważnie otrzymywane metodą mokrą w ytrzy­
wych. Tetryl Polska produkuje. Po wykonaniu mują 15 dni w eksykatorze i tylko otrzym y­
wielu prób przygotow ano sposobem fabrycz­ wane metodą suchą wytrzym ują większe nawil­
nym spłonki azot ko w o-te trylowe w ostatecznej gocenie.
formie i około 300 spłonek poddano następują­ Zaznaczyć należy, iż przypadkowo przeleżało
cym p ró b o m : próbie na przebicie płytki oło­ w eksykatorze nad wodą kilka sztuk spłonek
wianej, —próbie detonacji nabojów różnych azotkowo-tetrylowych naszego wyrobu w ciągu
materjałów w ybuchow ych, ■— oraz próbie na kilku miesięcy. Zapalane lontem prochowym
zawilgocenie. wszystkie wybuchły.
Przygotowane spłonki zawiei'aly 0,8 g
tetrylu. Do próby na przebicie płytki ołow ia­ Pozatem kilkadziesiąt spłonek poddano pró­
nej użyto 80 spłonek. W szystkie przebijały bom w innych warunkach, jak np. kilkumiesięcz­
płytkę ołowianą o grubości 0 mm, a częściowo nemu przeleżeniu w laboratorjum i t.p. W szyst­
i 7 mm. W porównaniu ze spłonkami azotkowo- kie próby dały wyniki pomyślne.
tetrylowemi niemieckiemi dawały nasze spłonki Oprócz spłonek azotkowo-tetrylowych zosta­
azotkowe nieco większe przebicie. Zaznaczyć jed ­ ły przygotowane i wypróbowane także i spłonki
nak należy, że o ile chodzi o porównanie siły azotkowo - czteronitropentaerytrytowe. R óżni­
spłonek azotkow ych w tulejkach glinowych ca między temi ostatniemi, a spłonkami azotko­
z innemi spłonkami o tulejkach z innego metalu, wo-tetrylowemi polega na zastąpieniu tetrylu
jak miedź, mosiądz, to próba na przebicie płytki czteronitropentaerytrytem, który jest materja-
ołowianej nie jest właściwą, gdyż skutkiem właś­ lem wybuchowym bardzo trwałym, droższym
ciwości glinu próba ta nie daje należytego wprawdzie od tetrylu, ale silniejszym i wymaga
efektu przy działaniu wdół. Zapom ocą innych do detonacji mniejszej ilości inicjatora (w da­
m etod badania (próba T r a u z 1 a, gwoździo- nym wypadku azotku ołowiu i substancji d o ­
wa, próba detonacji fłegmatyzowanych m ate­ datkowej); skutkiem tego cena spłonki azotko-
rjałów w ybuchow ych, próba piaskowa), d o ­ wo-czteronitropentaerytrytowej nie powinna
wieść można, że spłonki azotkowo-tetrylowe być wyższa od spłonki azotkow o-tetrylow ej,
należą do najsilniejszych2). a najwyżej nieznacznie większa. Surowce p o ­
Próbie detonacji nabojów poddano 100 trzebne do fabrykacji czteronitropentaerytrytu
spłonek azotkow o-tetrylow ych, przyczem użyto Polska posiada i obecnie przeprowadzane są
próby otrzymania tego materjalu na skalę
*) S t e n h o u s e , J. 477 (1871) B l. II, fabryczną, gdyż narazie otrzym uje się go
«25 (1896), E. H e r z , pat. p oi. 1410 (1919).
w mniejszych ilościach sposobem laboratoryj­
2) A. S t e 1 1 b a c h e r Z. ges. Schiess. -
Sprengstoffw . 1 1 , 275 (1916), 24. 386 (1929).
nym. Zagranicą materjał ten, od niedawna
124 P R Z E M Y Ś L OH EM f OZN V 15 (Tf>31)

znany, wchodzi wciąż więcej w użycie. Stosuje W N [ O S K I.


się go nawet do pocisków zamiast melinitu Przeprowadzone studja i badania nad spłon­
i t. p. kami azotkowemi wykazały ż e :
Przygotowano przeszło 100 spłonek azot- W yrób spłonek azotkow o-tetrylow ych jest
kowo - czteronitropentaerytrytowych o zawar­ w kraju technicznie zupełnie możliwy i ze wzglę­
tości masy zapalającej (azot ku ołowiu i trój - dów samowystarczalności bardzo ważny, sto­
nitrorezorcynianu ołowiu) dwa razy mniejszej, pień bezpieczeństwa fabrykacji nie mniejszy niż
niż w spłonkach azotkow o-tetrylow ych i trzy przy fabrykacji spłonek rtęciow o-trotylow ych.
razy mniejszej, niż piorunianu rtęci w uży­ Jakość polskich spłonek azotkowych nie
wanych u nas spłonkach rtęciowo-trotylo będzie gorsza od jakości spłonek zagranicznych,
wych. a może ją nawet przewyższać.
Wszystkie spłonki były badane trzema spo­ Spłonki azotkowe winny być wprowadzone
sobami, podobnie jak spłonki azotkowo-tetry- do użytku przedewszystkiem w armji, jak
lowe i wszystkie działały bez zawodu i nieco również w kamieniołomach, w kopalniach
silniej od spłonek azotkowo - tetrylowyeh. i wszędzie, gdzie stosowane są wogóle spłonki.
Z chwilą ustalenia w yrobu czteronitropentaery- Na zakończenie pozwolę sobie złożyć ser­
trytu na skalę fabryczną wskazanem będzie deczne podziękowanie panu inż. K . P o d-
przejście ze spłonek azotkow o-tetrylow ych na W y s o c k i e m u i panu W . H e l I m a n o -
spłonki azotko wo-czteronitropentaery ti-y tow e. w i za czynny udział w części pracy w yko­
Co d otyczy samej tulejki, to, jak już nanej w fabryce ,.Pocisk” .
wspomniano, glin można zastąpić innym me­
B E S U J l E.
talem lub stopem jak cynk, żelazo, kadm i t.p.
On a própare des eapsules a 1’azide - tetryle
To jest konieczne w przypadku użycia spłonek
(azide - tetranitrom eth ylan iline) et ä, 1’a z id e -t e -
w kopalniach, gdzie obecnie są gazy i pyl tran itropen taeryth rite dans des tu bes d ’alum inium .
węglowy, gdyż przy wybuchu spłonki glin L ’experience a p rou v ó la su perioritó de ces
bierze udział w reakcji, podnosząc temperaturę, eapsules par rapport aux eapsules a m ercure. Leur
resistance ä l ’action de l’ h um idite et la sftrcte de
oraz wytwarzając znaczniejszy płomień. D la­
leur fon ction n em en t, sont considerables.
tego też ze względów bezpieczeństwa glin musi
Leur p rod u ction en P olog n e est m ateriellem ent
być zastąpiony przez inny, obojętn y metal possible et a une grandę im portan ce au p oin t de
jak cynk. kadm i t. p. vue de l ’independance in dustrielle du pays.

Próby zastosowania nowej m etody laboratoryjnego badania


mieszanek kamienia, asfaltu i sm oły*)
Essais d ’appliquer une nouvelle m etliode de laboratoire pou r exam iner des m ćlanges de pieraille, d ’asphaltes
et de goudron

Ludwik W A S IL E W S K I i Maciej M Ą C ZY N S K I
D ział Przem ysłu N ieorganicznego Cliem icznego In stytu tu B adaw czego
Komunii ni 37

Prace nad wypośrodkowaniem przydatno­ ryj ne j w sposób zupełnie przekonyw ujący,


ści danego materjału do budow y nawierzchni co do jego dobroci czy nieprzydatności
drogowej, jeśli chodzi o nawierzchnie asfalto­ jako materjału drogowego, poza w ypróbow a­
wane lub smołowane, w dzisiejszym stanie niem go w terenie w postaci odcinków doświad­
rzeczy, są ściśle złączone z pracami na terenie, czalnych na pewnej przestrzeni jezdni. Jest
znaczy to,że właściwie niema do dzisiaj innego, to oczywiście sposób najbardziej kosztowny
bezwzględnie pewnego sposobu charakteryzo­ ze wszystkich sposobów, jakie ewentualnie
wania asfaltu czy sm oły na drodze laborato- m ogłyby być brane pod uwagę.

W ostatnich dopiero czasach zaczęto ma-


*) P racę pow yższą, finansow aną przez depar­
tam ent IV D ro g o w y M inisterstw a R o b ó t P u b licz ­ terjały drogowe badać specjalnemi metodami,
nych, p rzedłożon o w kw ietniu 1030. (przyp . R ed.). uwzględniając różne warunki, w jakich muszą
(1931) 15 P R Z E M Y S Ł C H E M IC Z N Y 125

pracować, jednak dziedzina ta nie wyszła się wobec zmian temperatury materjałów bi­
do dziś dnia jeszcze poza fazę prac próbnych, tumicznych w związku z materjałem mine­
o których wartości dopiero przyszłość zadecy­ ralnym, użytym na budowę nawierzchni. M a­
duje. Posługujem y się bowiem cechami dość my tutaj między innemi na myśli niejedna­
powierzchownemi, które zostały wypośrodko- kowe, stopnie kurczenia się asfaltu, oraz m ate­
wane dla ciał takich, jak np. asfalty specjalnego rjału mineralnego i zmiany zdolności spajania
typu lub sm oły angielskie. Stąd płynął cały użytego lepiszcza w stosunku do materjału
szereg ujem nych konsekwencyj, więc z jednej mineralnego. Znane jest np. zjawisko, że o ile
strony m etodycznych, polegających na ozna­ do szklanej probówki wiejemy stopiony asfalt,
czeniu i roztrząsaniu cech, które były słabo lub inny materjal bitumiczny, to po zastygnię­
tylko um otywowane, jako cechy istotnie m o­ ciu narazie zaobserwujemy ścisłe przyleganie
gące wpływać na taki, lub inny charakter asfaltu do szkła, uwidoczniające się w czystej,
nawierzchni drogowych. Z drugiej zaś, prak­ jednolitej, lśniącej, czarnej powierzchni wypeł-
tycznych, gdyż przez błędne ocenianie materjału uionej probówki. O ile teraz będziemy taką pro­
na podstawie nieskoordynowanych cech. albo bówkę powoli oziębiali, to wkrótce po przekrocze­
stosowano materjal tak zwany „od p ow ia d a ­ niu pewnej temperatury bardzo charakterystycz­
jący przepisom, lub warunkom” i w rezulta­ nej dla każdego asfaltu, zauważymy natych­
cie otrzym ana nawierzchnia zmaterjału „ o d p o ­ miast powstawanie licznych, najpierw drobnych
wiadającego warunkom ” stawała się wkrótce potem coraz większych plamek srebrzystych na
zupełnie nieodpowiednią, albo też, być może jednolicie dotychczas wyglądającej powierzch­
odrzucano materjal, który mógł uchybiać ni zetknięcia asfaltu ze szkłem. Szczególnie
nieco przepisom, a przecież mógł stanowić wyraźnie występuje to zjawisko po zanurze­
nienaganny materjal drogowy. niu probówki pod wodę. Zjawisko to, w yw o­
Przy rozpatrywaniu warunków, w jakich łane jest właśnie różnicą współczynników
jezdnia ma pracować i wpływów szkodliwych, kurczenia się asfaltu i szkła i wykazuje, że
na jakie jest narażoną, dochodzi się do wniosku, w tych warunkach temperatury przylepność
że jakkolwiek w pływ y te są najróżnorodniej­ pomiędzy szkłem, a asfaltem już nie istnieje,
sze, to jednak dadzą się one podzielić na dwie a powierzchnie oddzielają się od siebie. Po
zasadnicze grupy, z jednej strony będą to zaprzestaniu oziębiania i po powrocie do nor­
wpływy fizyczno-chem iczne, jak np. wpływy malnej temperatury, te plamki jednak nie zni­
temperatury, insolacji, wilgoci i wpływ utle­ kają. jeszcze przez bardzo długi okres czasu.
niający powietrza, z drugiej zaś strony będą W tym wypadku przyleganie takie asfaltu
to w pływ y mechaniczne, jak uderzeń kopyt do powierzchni szklanej, w szerszym zakresie
końskich, nacisku kół pojazdów , ssącego dzia­ temperatur można spotęgować przez różne
łania opon autom obilow ych i t. p. Trudnością, dodatki.
na jaką się natrafia przy opracowywaniu metod Podobne zapewne zjawisko dałoby się za­
laboratoryjnych dla badań m aterjałów dro­ obserwować i w stosunku do asfaltu, lub smoły,
gow ych, o ile chodzi o badania, mające na powierzchni każdego innego mineralnego
pewną logiczną podstawę, wyrozum owaną dla ciała, np. wapniaka, bazaltu i t. p. Tutaj jednak
działających tu wpływów, jest nieskoordyno­ metody pęcherzyków oczywiście nie da się
wane, a jednak wspólne i sumujące się działanie zastosować, a to z tego chociażby powodu,
wszystkich powyższych wpływów, które nie że tylko ze szkła można uzyskać naczyńko
daje się ująć w jakieś ścisłe form y, np. uderze­ przezroczyste w rodzaju probówki, natomiast
nia w czasie silnych m rozów, lub też na silnie z bazaltem, lub wapniakiem sprawa jest już
rozgrzaną nawierzchnię, wraz z zachodzącemi inna, pom ijając już nawet czynnik w łosko­
pod wpływem wszystkich powyższych czynni­ wa tości, który tutaj może pewną rolę odgrywać.
ków wewnętrznemi przemianami. Jednym z W tym wypadku obserwację bezpośrednią
najpotężniejszych wpływów, na jakie na­ trzeba zastąpić jakąś cechą pośrednią. Tych
rażona jest nawierzchnia, jest działanie zmian cech jest oczywiście kilka i na ich podstawie
temperatury. Chodziłoby tu zatem, weźmy dla można nie trudno taką obserwację porównaw­
przykładu, o zachowanie się nawierzchni przy czą uskutecznić. Z chwilą, mianowicie, gdy
zmianie temperatury, to znaczy o zachowanie przylepność (siła przylegania) pom iędzy asfal­
126 P R Z E M V S L CH EM ICZN Y 15 ( L031)

tem , a materjałem mineralnym zostanie p o­ wzmiankę, wymienimy bębny obrotowe do


konana, czy to przez oziębianie i nierówno­ badań na ścieralność, pom ysł i pierwotne w y­
mierne kurczenie się, czy też przez działanie konanie D e v a l ’a, które podlegały później
tylko mechaniczne, wówczas oczywiście na­ licznym m odyfikacjom , np. W a w r z y n i o-
stępuje swobodniejsze rozpadanie się masy, k a, Chemicznego Instytutu Badawczego i t.p.
co wyrazi się bądź w pękaniu pod takim czy Aparat jednak tego typu nadaje się w yłącz­
innym naciskiem, bądź też w rozsypywaniu nie do badania materjałów twardych i kruchych,
się pod wpływem uderzeń i t. p. a więc w pierwszej linji kamieni drogowych,
Chodzi zatem o wynalezienie sposobów kostek kamiennych, wapniaków krzemiano-
badań m aterjałów drogowych, które pozw oli­ wanych i t. p. W adą bębna i to bardzo poważną
łyby na skalę laboratoryjną skwalifikować jest niemożność otrzym ywania wyników, o ile
dany materjał i przewidzieć jego zachowanie w skład badanej próbki wchodzi materjał,
się, bez kosztow nych i długotrwałych prób zachowujący stale pewną lepkość. W tym
w terenie. bowiem wypadku odryw ający się z próbki
Przeważający jeszcze do niedawna pogląd, pył przylepia się zpowrotem , zacierając zu­
że do określenia przydatności materjałów dro­ pełnie końcowe wyniki, wyrażające się stratą
gow ych wystarcza zbadać, według pewnych na wadze badanej próbki. Do podobnego celu
ustalonych norm, poszczególne m aterjały, sto­ służy, choć daje nieco różne wyniki, tarcza
sowane do budow y nawierzchni, dziś już nie obrotowa B ö h m e ’g o, istniejąca również
może być podtrzym yw any, gdyż jak z rozwa­ w paru m odyfikacjach. Oba te przyrządy,
żań pow yższych widać, własności nawierzchni pozwalające oceniać ścieralność, jeden tak
drogowej jako takiej nie są mechaniczną zwaną wzajemną, drugi ścieralność o szmer­
wypadkową własności poszczególnych jej giel na obracającej się żelaznej tarczy, nie dają
składników, lecz są syntetycznem i własnościami wyników pożądanych przy badaniu m aterja­
mieszaniny materjałów, użytych do budowy łów, stosowanych na nawierzchnie bitumiczne.
dróg i muszą być jako takie pojm owane i rozwa­ Bardziej interesujące prace, dążące do
żane. D o laboratoryjnego więc określenia war­ stworzenia laboratoryjnych sposobów badania
tości m aterjałów drogow ych należy nietylko materjałów drogowych, wykonał berliński
zbadanie oddzielne materjału kamiennego urząd: „Technisches Untersuchungsamt bei
i oddzielnie lepiszcza, lecz należy też zorjento- der Tiefbaudeputation der Stadt Berlin” .
wać się w ich wzajem nym wpływie na później­ Instytucja ta, prowadzi stale nietylko badania
sze własności utworzonych agregatów. poszczególnych składników jezdni, lecz też
W publikacjach z ostatnich paru lat, bada na wytrzym ałość bloki wycięte z gotowej
podających wyniki prób drogowych, autorzy już jezdni, oraz próbne kostki uformowane
zaczynają już uwzględniać nietylko dane laboratoryjnie przez ubicie próbnej mieszanki
o składnikach nawierzchni, lecz także wyniki dziesięcioma uderzeniami młota normalnego.
badań specjalnie na ten cel uform owanych, Tak jedne, jak i drugie kostki są poddawane
lub w ycinanych z gotow ej nawierzchni próbek szeregowi prób, przedewszystkiem w ytrzym a­
w formie brykietów, kostek i t. p. Zwykłe łości na zgniatanie, przed i po nasiąknięciu
jednakże badania, którym poddaje się tw orzy­ wodą, wytrzym ałości na ścieranie, wymraża-
wa, zwłaszcza stosowane w budownictwie lą- niu i paru innym .1) Prowadzone w tej insty­
dowem , nie wystarczają tutaj i wysiłki labo- tucji badania są katalogowane i corocznie
ratorjów drogow ych kierują się ku obm yśle­ publikowane wraz z obserwacjami zachowa­
niu now ych m etod badań. nia się oddanej do użytku nawierzchni. Bada­
W ostatnich paru latach, w publikacjach nia tej instytucji dają już pewien obraz za­
laboratorjów, zajm ujących się kwestjami dro- chowania się gotow ych nawierzchni, jednak
gowem i, pojaw iają się opisy szeregu przyrzą­ i tu widać w ogłoszonych publikacjach pewne
dów, służących do formowania próbek, k tó­ niejasności. Drugą interesującą pracą i nowym
rych charakter zbliżałby się do charakteru sposobem badania są próby, podlegające na
nawierzchni drogow ych, oraz opisy specjal­ pomiarze zagłębiania się płaskiej płytki meta-
nych przyrządów, służących do ich badania
Z przyrządów starszych, zasługujących na ■) A sphalt u. Teer. z. 6. i następne (1030).
(1931) 15 P R Z E M Y S Ł CH EM ICZN Y 127

lowej, przy użyciu odpowiedniej do tego m a­ czynnie wyrównywać i zacierać. Odkształce­


szyny, w kostkę, lub brykiet uformowane nia te nie powinny mieć tendencji do tworze­
z masy badanej1). Również do podobnych badań, nia rys i pęknięć głębokich i trwałych.
ze specjalnem uwzględnieniem twardości, słu­ Należałoby więc, aby zdać sobie sprawę z o d ­
ży przyrządzik obm yślony w medjolańskim porności próbki na wyżej wvnienione wpływy,
Instytucie Drogowym. Jest on zbudowany badać kruchość i zdolność do pękania form owa­
podobnie do aparatu do prób twardości B r i- nych próbek, mając równocześnie możność
n e l l ’a: mianowicie mierzy się zagłębienie, przeprowadzania badań w różnych warunkach,
wygniecione przez kulę o średnicy 10 cm i poddawania uformowanych próbek różnym
uderzeniem ciężarka 1 kg, spadającego z w y­ wpływom atm osferycznym (Temperatura i
sokości 1 m. W ielkość zagłębienia mierzy się wpływ wody).
wielkością odcisków kalki na papierze. Tak Pierwszym etapem naszych badań było o-
kalkę, jak i papier zakłada się m iędzy kulę pracowanie sposobu formowania próbek, spo­
a materjał badany.2) Aparat ten jednak nie sobu, któryby dawał możność pełnej repro-
wzbudził zainteresowania, ani też nie znalazł duktywności, dając m ożność dowolnego p o­
rozpowszechnienia. Duże natomiast zaintere­ wtarzania badań na próbkach, robionych w d o­
sowanie wywołał ogłoszony przed niedawnym wolnym czasie. Formowanie próbek przez
czasem opis aparatu P r e v o s t - H u b b a r d - ubijanie młotem normalnym nie jest sposo­
F i e l d ’a3). Przyrząd ten służy do mierzenia bem zupełnie pewnym i zaufania godnym ,
siły potrzebnej do wyciśnięcia walca z o d p o ­ to też korzystając z doświadczeń naszych,
wiednio uformowanego brykietu, a zatem do poczynionych przy pracach nad krzemiano­
pomiaru wielkości sił ścinających i stycznych, waniem, gdzie otrzymaliśmy na prasie do bry-
potrzebnych do zniszczenia badanego ciała kietowania brykiety o stałych własnościach,
próbnego. D o dawniejszych i mniej udanych postanowiliśmy również i tutaj formować
pomysłów zaliczyć należy badania robione próbki w analogiczny sposób1). Formowania
igłą V i c a t a4). Ostatnio również zaczęto brykietów dokonywaliśm y na prasie precy­
zajmować się, czysto teoretycznie, zagadnie­ zyjnej O. R i c h t e r a, posługując się m a­
niami napięć powierzchniowych, oraz adhezji trycą uwidocznioną na fotografji. (rysunek 1).
lepiszcz bitum icznych na różnych materja-
łach drogow ych, jednak prace te znane są
jedynie z krótkich wzmianek i komunikatów
i o ile wiadomo, ani ostatecznie teoretycznie
rozwiązane, ani też praktycznem i rezultatami
uwieńczone jeszcze nie zostały5). Prócz tego
istnieje szereg przyrządów i aparatów, służą­
cych do form owania próbek o własnościach
jaknajbardziej zbliżonych do prawdziwej na­
wierzchni6).
Od dobrej nawierzchni, będącej niczem hi­
R ysu n ek 1.
nein, jak mieszaniną asfaltu i sm oły lub t.p.
M atryce do brykietow an ia, o b ok m a try cy w idoczn e
z grubszym , lub drobniejszym łomem kamien­ stem ple i parę g o to w y ch brykietów .
nym, należy wymagać pewnej elastyczności,
oraz zdolności do znoszenia niewielkich o d ­ Jako materjału do próbek postanowiliśmy
kształceń plastycznych, m ogących się samo- użyć mieszanek, składających się z różnych
gatunków asfaltów, zmieszanych narazie z je d ­
r) W . B i e r h a 11 e r , A sph alt u. T eer 30. 931 (1930).
-) K om u n ikat Istitu to S p erim entale Stradale nym standartowym dla nas gatunkiem wapnia­
del T uring Club M ilano. ka ,,A ” o następujących danych: twardość
3) A sph alt u. Teer 29. 936 (1929). D — E skali ,,E. P. C.” , nasiąkliwość względem
4) II o t z, U ntersuchungen über T eerm in eral­ w ody 5,1% wagowych, zawartość części nie­
decken.
rozpuszczalnych w HCl 9 ,5% , i o dość dużych
s) A sph alt u. T eer 29. 13 (1929) i 30. 726 (1930).
°) W ia d . Stow . Członk. P olsk. K on g r. D rog.
z. 35. (1930) i Strassenbau (1929) 385. ') Przem ysł Chem. 14. 132, (1930).
128 P R Z E M Y S Ł CH EM ICZN Y 15 (1931)

porach. Z wapniaka tego przyrządzaliśmy tłu­ mieszanki, przyczem to pęknięcie charaktery­


czeń, z którego do prób brano frakcję, zostającą zuje się, albo rozłupaniem się brykietu na dwie
m iędzy sitami o 81 i 225 oczek na 1 cm,2. lub trzy części, lub też utratą tylko w ytrzy­
Tak przyrządzony kamień byl suszony i podgrze­ małości brykietu i szybkiem opadnięciem,
wany do 120° i następnie mieszany z odpow ied­ początkowo powoli zagłębiającej się igły, aż do
nią ilością badanego asfaltu, stopionego i ogrza - całkowitego przebicia brykietu, D o tych badań
nego do tej samej temperatury. Mieszanie uwa­ obm yśliliśm y aparat nieco podobny do igły
żaliśmy za ukończone z chwilą otrzymania V i c a t ’a. Sama igła, przebijająca badany ma-
mieszanki o wyglądzie jednolitym , nie posiada­ terjał, jest pręcikiem stalowym, o średnicy
jącej już widocznych jaśniejszych ziarn ka­ 1, 4— 1,5 mm, z końcem wykształconym w p o ­
mienia, ani też większych skupień bitumu. staci stożka o zbieżności około 45°. Proces za­
Uwagi godnem było to, że przy jednakowych głębiania się igły, dla łatwiejszej obserwacji byl
ilościach bitumu, wygląd mieszanek byl już na notowany zapomocą wskazówki piszącej, na
oko bardzo różny, zależnie od rodzaju użytego obracającym się bębnie.
bitumu, oraz wapniaka.
Przygotowane mieszanki brykietow ano na
gorąco, t. zn. po podgrzaniu masy do odpow ied­
niej temperatury (120°), zużyw ając na każdy
brykiet zawsze 50 g materjału. Brykietowano
zawsze pod tem samem ciśnieniem, od czy ty ­
wanym na precyzyjnym manometrze. D o wszyst­
kich dotychczasow ych prób stosowaliśmy zawsze
ciśnienie 19000 kg, liczone na całą powierzchnię
brykietu 13,85 cm2, t. j. około 1 370 kg/cm2.
Jakkolwiek ciśnienie to m ogłoby się wydawać
nieco zaduże, to jednak okazało się ono bardzo
korzystnem, gdyż, jak to zauważyliśmy, róż­
nice w charakterze i zachowaniu się próbnych
brykietów były tem wyraźniejsze, im ciśnienie
zastosowane do brykietowania było wyższe,
z tem jednakowoż zastrzeżeniem, aby nie prze­
R ysunek 3.
kraczało wytrzym ałości kamienia i nie pow odo­
A pa ra t do przebijan ia bry kietów . Od le w e j: bęben
wało miażdżenia ziarn. z m echanizm em zegarow ym , w skazów ką piszącą,
ig ła obcią żon a .

Powyższy pomiar uzasadniamy następu­


ją co : oblepione cienką warstwą asfaltu i zle­
pione między sobą ciśnieniem prasy, ziarna
kamienne przedstawiają masę niezupełnie
wprawdzie jednolitą, ale posiadającą pewną
R ysunek 2. wewnętrzną zwartość i pewną wytrzymałość
B ryk iety u łożon e w edług w zrastającej ilości asfaltu. na odkształcenia, względnie zdolność do w y ­
D w a pierw sze od lew ej p o przebiciu. trzymywania pewnych odkształceń lokalnych,
Utrzymane w pow yższy sposób brykiety, które jednak nie odbijają się i nie mają
przebijane, stopniowo zagłębiającą się pod wpływu na całość struktury brykietu.
naporem obciążenia, iglą stalową wykazują, Taką silą działającą na brykiet może być
jak przypuszczaliśmy i jak to doświadczenia właśnie działanie naszej igły, zagłębiającej się
potwierdziły, bardzo charakterystyczną cechę. powoli pod wpływem obciążenia. Siły odkształ­
Mianowicie po zagłębieniu się igły, a więc cające. wywierane przez tę igłę i rozsadzające
po pewnem rozsadzeniu zlepionych bitumem brykiet od środka promienisto, są do pewnego
cząstek wapniaka, pękają one na ściśle określo­ miejsca znoszone przez brykiet bez szkodli­
nej głębokości, charakterystycznej dla każdej wych skutków, t. zn. w ybijany kanalik tworzy
129
(1931) 15 P R Z E M Y S Ł CH E M IC ZN Y

Wapniak A
2 .s % a s fa tiu

Rysunek 4.
Pięć typow ych wykresów: od góry wapniak : 1. z 2,5 % asfaltu, 2. z 5 % asfaltu, 3. z 7,5% asfaltu,
4. z 10% asfaltu, 5. z 12,5% asfaltu,
a- U poziom odniesienia, 0 - punkt przebicia, C — D głębokość' przebicia.
130 P R Z E M Y S Ł CH E M IC ZN Y 15 (1931)

się kosztem usuwających się ziaren kamienia, o ile, jak to zresztą przy wszystkich pomiarach
względnie istniejących między ziarnami ka­ konwencjonalnych jest konieczne, zachowa
mienia szczelin i miejsc wolnych, wypełnio­ się ściśle bez zmian pewne warunki, jak ciśnie­
nych tylko asfaltem, a więc ciałem o charakterze nie przy brykietowaniu, wielkość i grubość
gęstej cieczy, przylegającej z pewną siłą do brykietu, oraz wym iary i zaostrzenie igły,
powierzchni kamienia. Po przekroczeniu pew ­ w ciągu całej serji pomiarów. Dokładność
nej głębokości, już nie wystarcza sama ciągli - wyników uzyskiwanych na powyżej opisanym
wość i własności plastyczne masy zbrykie- aparacie przedstawia rysunek 5. W yniki z ba­
towanej, względnie warstwy lepiszcza bitum icz­ dań brykietów, otrzymane przez nas na o p i­
nego i następuje gwałtowne poddanie się sile sanym wyżej aparacie, przedstawiają się jako
rozsadzającej, wyrażające się bądź wyraźnem krzywe spiralne, nawijane na walce (rysunek
pęknięciem brykietu, bądź też tylko gwałtow- 4 str. 129). Rozpatrując tego rodzaju krzywą,
nem opadnięciem igły, świadczącem o przekro­ widzimy tam trzy charakterystyczne strefy:
czeniu granicy wytrzym ałości plastycznej. 1) Strefę, początkowego zagłębiania sic
Pod pojęciem wytrzym ałości plastycznej igły. Strefa ta jest prawie przy wszystkich bry ­
rozum ielibyśm y więc zdolność mieszanek do ule­ kietach równa — pominąwszy w ypadki skrajne,
gania, w pewnej mierze, plastycznym odkształ­ mianowicie, brykietów związanych zbyt małą
ceniom pod wpływem mechanicznych działań ilością asfaltu, lub też przy użyciu asfaltu
rozsadzających, przyczem własność ta pozwala bardzo złego gatunku.
na zachowanie całości postaci, niezależnie od 2) Strefę środkową powolnego, lecz stałego
pewnych odkształceń lokalnych. zagłębiania się igły. Wielkość tej strefy jest
Liczbowym wyrazem tej własności byłaby zasadniczą cechą charakterystyczną.
granica wytrzymałości plastycznej, określona 3) Strefę szybkiego opadania igły po prze­
głębokością powolnego zanurzania się igły, kroczeniu granicy wytrzym ałości plastycznej.
stożkowo zakończonej, dostatecznie obciążonej Zaletą tego sposobu pracy jest możność
w brykiet, odpowiednio sporządzony według dowolnego dobierania i kombinowania ze sobą
pewnych ustalonych zasad. dwóch składników głównych nawierzchni, t. zn.
Ciekawym jest fakt, że m imo niekiedy lepiszcza i materjalu kamiennego. Pozwala on
bardzo różnych czasów zagłębiania się igły również na badanie materjałów i mieszanek,
w brykiety tej samej serji, punkty ostatecznego pozostających w różnych warunkach, np. w róż­
przebicia leżą zawsze na tej samej głębokości. nych temperaturach i przy różnych stosunkach
W obec tego, że czynnika czasu nie udało nam lepiszcza, a dalej na stosowanie danego ziarna
się dotychczas jeszcze ściśle opanować, zastoso­ kamienia z różnemi wypełnieniami (Füller),
waliśmy narazie tylko badanie punktu ostatecz­ w różnych stosunkach i t. p. Również i gotowe
nego przebicia, określając jedynie z grubsza brykiety można przed właściwem badaniem
czas, przez jaki brykiet stawiał opór igle. poddawać różnym wpływom, jak np. wymra-
Skonstruowany więc w Chemicznym In sty­ żaniu, wygrzewaniu, moczeniu we wodzie i t. p.,
tucie Badawczym i opisany powyżej aparat, obserwując zmianę granicy ich wytrzymałości
siuży do pomiarów granicy wytrzym ałości plastycznej we wszystkich m ożliwych tu kom ­
plastycznej na brykietach uform owanych z mas binacjach. Już przy pierwszych próbach, w y­
analogicznych do mieszanek drogowych. konanych na naszym aparacie z różnemi
brykietami, okazała się bardzo charakterystycz­
na rzecz, mianowicie, badając brykiety z tego
samego miału kamiennego, lecz o coraz to
większej ilości procentowej lepiszcza bitu­
micznego, można było nanosić otrzymane głę­
bokości przebicia w układzie: procent asfaltu
I li i:i iv v .................. ix x xi i-xi w mieszance i głębokość przebicia i otrzym y­
Rysunek 5. wać linje charakterystyczne, obrazujące za­
G łębok ości przebić 11 b ry k ietów tej samej serji.
chowanie się wzajemne obu składników bry­
Oczywiście musimy tu podkreślić, że o trzy ­ kietów. Odtąd też postanowiliśmy wyrażać
mywane wyniki można tylko w tym wypadku charakter mieszanek zapom ocą właśnie tych
ze sobą bezpośrednio zestawiać i porównywać, krzywych. (D . c. n.).
(1931) 15 P R Z E M Y S Ł CH EM ICZN Y 131

Zagadnienia fabrykacji olejów smarowych w Z. S . S. R.


w świetle sowieckiej prasy naftowej
L e problem e de la fab rica tion des huiles lubrifiantes dans l ’ U. R . S. S. d ’apres la presse pctroliere sovietiqu e

Inż. Emanuel DAWIDSON


N adeszło 15 gru dn ia 1930.

Za temat niniejszego artykułu obrano tylko Ciekawą pod tym względem statystykę przy­
ogólne zagadnienia fabrykacji olejów smarowych, tacza W. L. S z y p e r o w i c z, analizując rozwój
a jako substrat użyto materjałów zawartych przemysłu olejowego w zagłębiu bakińskie.m1) 2).
w roczniku 1929 czasopisma „Neftianoje Cho- Mianowicie punkt kulminacyjny produkcji „ole­
ziajstwo” , w pierwszym rzędzie podstawowego jowych” rop bałachano-sabuńczyńskich przypa­
artykułu prof. S a c h a n o w a , p. t. „Problemy dał na r. 1901, gdy produkcja tychże wynosiła
Maslianogo proizwodstwa"J) pozatem publikacji 6,76 miljonów t, od tego jednak czasu stale spada,
Komisji Naftowej przy Glaw Gortop Z.S.S.R., osiągając w r. 1913 (ostatni rok przedwojenny)
p. t. Problema Maslianogo dieła w S. S. S. R. 2) 3,7 miljonów i, zaś w r. 1927/28 już tylko 923
( S a h c a n o w i S z y p e r o w i c z). tysięcy t. W r. 1913 przerobiono do gudronu (t. j.
Materjały te obejmują okres aż do końca dystylowano na oleje) 2,1 miljonów t ropy, co
roku 1929. w odniesieniu do całkowitej produkcji „olejowych”
Zaznaczyć należy, że brane za podstawę rop wynosiło wówczas około 70%, zaś w r. 1927/28
publikacje mają charakter ściśle fachowy i pisane przerobiono na oleje 1,9 miljonów t ropy, co sta­
były dla czytelników rosyjskich. Z tego względu nowi ilość dwa razy większą, niż wynosi całkowita
w poniżej przytaczanem streszczeniu jest szereg produkcja owych podstawowych rop. Z tego jest
luk, a mogą również być drobne nieścisłości, wywo­ widocznem, że utrzymanie przedwojennej selekc. i
łane niedostatecznie szczególowem ujęciem w ory­ surowca stało się z biegiem czasu zupełnie
ginale rosyjskim. Te jednak usterki kompensuje niemożliwem. Idąc drogą najmniejszego opoiu, za­
świadomość, że streszczane prace były przezna­ częły rafinerje bakińskie „dobierać” do maleją­
czone dla użytku wewnętrznego, czyli nie zachodzi cych zasobów' lekkich rop bałachano-sabuńczyń-
obawa, by w nich zbyt subjektywnie naświetlano skieb ropy, możliwie zbliżone do nich co do własności,
problemy w celu urabiania opinji zagranicznej z gatunkówr dotychczas uważanych za pośledniejsze
(wyższa zawartość parafiny i smolistych części).
Podstawowym surowcem do fabrykacji olejów
W pierwszym rzędzie zastosowano iopy terenu
smarowych w Rosji była w czasach przedwojen­
ramanińskiego (teren ten pod względem zawartości
nych t. zw. lekka ropa bałachańska i sabuńczyń-
parafiny jest pośrednim między prawie zupełnie
ska (zagłębie bakińskie), ropa niskobenzyncwa
bezparafinowym terenem bałachańskim i terenem
małoasfaltowa o charakterze wybitnie naftero-
surachańskim, którego ropy posiadają najwyższą
wym, zawierająca 0,5% parafiny; c. g. 0,86—0,88.
w zagłębiu zawartość parafiny około 2,5%). Na
Ropę tę nazywano krótko mianem ropy „olejowej” ,
terenie ramanińskim drogą szczegółowych baćeń
gdyż w sposób technicznie prosty nadawała się
pcszczególnych szybów (zbadano przeszło 500 otwo­
do fabrykacji olejów smarowych. Mianowicie
rów) wysortowano ropy stosunkowo najlepsze i te
pozostałość po odciągnięciu benzyny i nafty,czyli
miesza się z dawnym surowcem w stosunku standai-
t. zw. „mazut” (60% na ropę w przybliżeniu)
towyin 60% balachańsko sabuńczyńskich i 40%
dystylowano w baterjach kotłowych przy użyciu
ramanińskich. Powyższa mieszanka nosi nazwę
dużych ilości pary wodnej i otrzymywano w ten
ropy olejowej gatunku I i stanowi obecnie podsta­
sposób różnej smarności dystylaty od oleju ga­
wowy surowiec dla fabrykacji olejów, prze­
zowego do ciężkich maszynowych, względnie lek­
kich cylindrowych (/£100 = około 2) włącznie. ') Inż. W . L . S z y p e r o w i c z Sow rem ennojo
Pozostałość z tej dystylacji stanowiła t. zw. ołe- sostoian ie m aslianogo proizw odstw a w A znefti.
jowy gudron (20—25% na ropę) i stosowana była -) Zagłębie bakińskie p rodu k u je ok oło 8 5 %
do celów opalowych. Dystylaty smarowe lekkich całk ow itej p r o d u k cji olejów sm arow ych w Z .S .S .R .
i dlatego m ożna zgrubsza id en ty fik ow a ć stan g o ­
rop bałachano-sabuńczyńskich rafinowały się do­ spodarki olejow ej A zn efti (trust ek sp loa tu ją cy za ­
brze i jak na przedw ojenne stosunki daw ały bardzo głębie bakińskie i rafin erje bak iń sko-batu m skie)
dobre oleje. Z biegiem jednak czasu złoża lekkich z og óln o rosyjską. T em nie m niej pa m iętać należy,
rop bałachano-sabuńczyńskich zaczęły się wy­ że p rod u k cja o lejów sm arow ych o d b y w a się także
w zagłębiu grozneńskim (przez bezpośrednią d y sty -
czerpywać, stawiając przed przemysłem olejów la cję z bezparafin ow ej, w ysok oben zyn ow ej i silnie
smarowych zagadnienie szukania nowych surow­ asfaltow ej r o p y Starogrozneńskiej, oraz od niedaw na
ców. przez przeróbkę oleju niebieskiego z parafinow o-
asfaltow ej rop y N ow ogrozn eń skiej. P ozatem istn ieje
niew ielka, lecz ja k ościow o bardzo dobra p rod u k cja
1) N eftia n oje C hoziajstw o 671 — 693, (1929). w zagłębiu E m beńskiem (rop y dossorskie) oraz m ini­
2) N eftja n oje Izdatełstw o N- T. U, W . S. N. CH, m alna p rod u k cja olejów' na K ubaniu z rop K ubań sko
S .S .S .R . (1929). C zarnom orskich,
132 P R Z E M Y S Ł C H E M IC Z N Y 15 (1931)

znaczonych na eksport. Do fabrykacji olejów, ciągłych. Wyjątek stanowi podciąganie ciężkich


przeznaczonych do wewnętrznej konsumcji, sto­ olejów cylindrowych i inne specjalne czynności.
suje się głównie mieszankę rop gatunku II, która W zakresie aparatury olejowej zmiany w sto­
składa się z pozostałych, zdatnych do fabrykacji sunku do okresu przedwojennego są nieznaczne.
olejów rop ramanińskicb. x) zmieszanych w sto­ W okresie porewolucyjnym wybudowano dwie
sunku 1,5 do 1 albo 1 : 1 z ropą terenu Bibi Ejbat2). nowe olejowe baterje dystylacyjne, oraz dobudo­
Ropa bibiejbatska jest silnie smolista i daje dysty- wano do szeregu istniejących bateryj olejowych
laty trudno się rafinujące, o ile deflegmacja jest (t. j. przerabiających mazut na gudron) wstępne
niewystarczająca. Dystylaty te są jednak nisko- ogrzewalniki rurowe (pipe still) zagrzewające
stygne i w mieszaninie z ropami ramanińskiemi mazut do temperatur}' dystylacji przed wpro­
kompenzują poniekąd złą stygność tych ostatnich. wadzeniem do pierwszego kotła baterji. Ogólny
Pozatem przerabia się na oleje w małych ilościach stan aparatury dystylacyjnej olejowej wynosił
t. zw. ciężkie ropy (c. g. 0,930), a więc ciężką wedle danych z 15 marca 1928 r.: dziesięć ba­
bałachańską, której niekiedy dodaje się do mie­ teryj ciągłych 1), obejmujących razem 130 kotłów,
szanki II i ciężką binagadińską, którą przerabia oraz 16 kotłów perjodycznych.
się oddzielnie. Niektóre ciężkie ropy dają do 40% Dla porównania podane są cyfry z r. 1913:
wydatku olejów. Wedle S z y p e r o w i c z a ropy kotłów w ruchu ciągłym 192,oraz perjodycznych 37.
przerobione na oleje przez bakiński trust Azneft W celu porównania zdolności przeróbczej insta-
w kampanji 1927/28 składały się z 82,5% mie­ lacyj obecnych i przedwojennych, podaje dalej Sz y ­
szanki I, 13,5% mieszanki II, ciężkiej ropy bała- p e r o w i c z, że podczas gdy w r. 1927/28 dzie­
chańskiej 1,2% oraz binagądińskiej 2,8%.
sięć bateryj przerobiło do końcowych produktów
Powyższe przesunięcia w surowcach wywo­ 1,18 miljonów t mazutu, czyli średnio 118 tysięcy
łały poważne perturbacje w pracy działów olejo­ na instalację, to w r. 1913 instalacje zgrupowane
wych rafineryj bakińskich, gdyż z jednej strony w 14 rafinerjach przepracowały 1,3 miljonów t
wprowadziły skomplikowane manipulacje sorto­ mazutu, a więc średnio tylko 92000 t na jedną
wania rop i odpowiedniego ich rozdziału między grupę. Sam proces dystylacyjny prowadzony
poszczególne rafinerje, po drugie zaś postawiły jest tak samo jak przed wojną. Stosuje się parę
rafinerje przed zagadnieniem utrzymania jakości przegrzaną w ilości 100 —120% na dystylat, oraz
produktów, oraz zdolności przeróbczej na dawnym słabą próżnię, około 20% zniżki ciśnienia. W jednej
poziomie przy równoczesnem pogorszeniu się su­ baterji stosowana jest próżnia 40%.
rowca. Jak wynika z dalszych, wywodów S z y ­ Omawiając z kolei zagadnienia rafinacji ole­
p e r o w i c z a rafinerje Azneftu zwalczają z po­ jów S z y p e r o w i c z konstatuje, że i w tej
wodzeniem. acz z dużym wysiłkiem powstałe
dziedzinie dotychczas zasadniczych reform nie
w nowych warunkach trudności, lecz w usiłowa­ przeprowadzono i ograniczono się do racjonali­
niach swoich ograniczyły się dotychczas do środ­ zowania istniejących urządzeń (agitatorów i t. d.)
ków paljatywnych, jak ustawienie na kotłach oraz opracowania metod rafinowania dystylatów
olejowych stojących defleginatorów powietrznych
z ciężkich rop asfaltowych, łatwo emulgujących
i następnie zwiększenia ilości procentowej redy-
się przy alkalizacji. Za duży postęp uważa on
stylacji. Tak np. podaje S z y p e r o w i c z, że
uruchomienie w skali ruchowej fabrykacji t. zw.
procent produktów redystylowanych w odnie­ ulepszonych wiskozinów t. j. oleju cylindrowego
sieniu do ogólnej ilości wyprodukowanych olejów z gudronu olejowego rop bałachańskich. Przy
wynosi obecnie 20%, podczas gdy w r. 1913 wy­ nowem postępowaniu rafinuje się gudron olejowy
nosił zaledwie 0,3%. Rzecz jasna, że redystylacja na zimno w roztworze oleju solarowego. Dawniej
wywołana jest również w dużym stopniu zmie-
zaś rafinowano gudron wprost (bez rozcieńczania)
nionemi warunkami rynkowemi. Np. reduko­
i to w temperaturze 60—7 0 °2). Otrzymywane
wanie szerokich frakcyj olejowych, celem uzyska­
obecnie produkty są znacznie jaśniejsze (zielone),
nia dużych wydatków (w koncentracie) ciężkich
odznaczają się wysoką zapalnością i małą skłon­
olejów samochodowych względnie cylindrowych, nością do koksowania.
jest silnie rozpowszechnione. Z powiększeniem
się procentu redystylacji zracjonalizowano tę
czynność w tym kierunku, że zamiast perjodycznej ’ ) B a terje ty p u N o b 1 a o w ielu m ałych kotłach.
redystylacji prowadzi się redystylację w baterjach ") W zw iązku ze stosowaną, szeroko praktyką
rafinow ania w ysok ow isk ozn ycli pozosta łości ropnych
bez uprzedniego rozcieńczania, rozw inęła się. w p rze­
m yśle rosyjskim b a rd zo sw oista m etod a n eu tra li­
1) Z datność d o fa b ry k a c ji o lejów należy rozu ­ zacji kw aszonych olejów (ługow anie jest oczyw iście
m ieć w ty m sensie, że ro p y te m og ą być. dystylow an e w danym w ypadku w yk lu czon e). M ianow icie po jak-
na ole je m etodam i dotych czasow em i i na d o t y c h ­ n ajstaranniejszym osadzeniu resztek kwasu, p om p u je
czasow y ch urządzeniach, nie p ogarszając zb ytn io się kw aśny olej do k otła, gdzie zagrzew a się b e z p o ­
osta teczn y ch p rod u k tów . Ściśle jed n a k rzecz biorąc, średnią parą d o 270— 280°. P rzy tem „p rz e d m u c h i­
m ożna d o praw ie w szystkich rop zagłębia bakińskiego w aniu” następuje zob ojętn ien ie oleju (kosztem o c z y ­
d ostosow a ć m etod y przerób cze i aparaturę w ten wista spalenia pew nej ilości substancji). M etoda ta
sp osób, by otrzy m y w a ć oleje sm arowe. uw ażana jest obecn ie w R osji za anachronizm ( Sa -
2) R op a z B ib i-E jb a tu jest ropą bezparafinow ą <• li a n o w określa ją ja k o barbarzyń stw o), lecz m im o
Ki 1ni** asfaltow ą. to jest nadal stosow aną.
(1931) 15 PR Z E .NI V S L C H E M IC Z N Y

W zakresie aparatury pomocniczej i gospo­ ogólnej ilości produkowanych olejów. W zakresie


darki parowej zaznacza S z y p e r o w i c z ogólnie, eksportowym musi przemysł rosyjski iść z prą­
że odczuwa się powszechnie w rafinerjach brak dem czasu i dlatego musi się nastawić na pro­
pary, oraz brak wystarczającej ilości zbiorników dukcję olejów samochodowych, a nie zwykłych
i rurociągów. Tłumaczy się to tem, że z jednej przemysłowych (maszynowych) olejów. Co do
strony przy inwestycjach uwzględnia się głównie samego sposobu fabrykacji olejów automobilo­
aparaturę zasadniczą, niedostatecznie zwracając wych przemysł rosyjski jest na błędnej dredze,
uwagę na urządzenia pomocnicze, z drugiej zaś gdyż produkuje ciężkie oleje autowe drogą kon­
strony zwiększony asortyment półproduktów i fa­ centrowania szerokich frakcyj dystylatów ma­
brykatów wymaga zwiększenia możności maga­ szynowych, natomiast przemysł amerykański two­
zynowania i to nietylko co do ogólnego tonażu, rzy swe oleje samochodowe przez mięszanie ole­
lecz głównie co do ilości jednostek zbiornikowych. jów maszynowych o wiskozie Em = 4 —6 ze
Co do wydajności olejów na ropę, porównanie specjalnemi bardzo ciężkiemi olejami t. zw. bright
cyfr obecnych z datami roku 1913 przedstawia stocks (E l00 — 3 —6), których źródłem są gudrony
się następująco: ropne, a więc właśnie składniki z rosyjskiej pro­
dukcji olejów samochodowych zupełnie wyelimi­
Oleje O leje Oleje c y ­ nowane. Bright stocki w Stanach Zjednoczonych
w rzecionow re m aszynow e lin drow e 1) otrzymuje się z rop małosmolistyeh i bezasfalto-
wych przez zrafinowanie (kwasem i proszkiem)
r. 19J 3 3 .1 7 % 22,5 % 1•
*’ 2*°/
/o odpowiednio zredukowanego gudionu ropnego,
który następnie deparafinowuje się przez centryfu-
r. 1927/28 4 ,3 % 22 ,2 5 % 2 5 °/o
/ gowanie w roztworze benzyny ciężkiej w hypecerr.-
tryfugach Sharpless1). Z rop ciemnych (smolistych)
W r. 1928/2!) wydatek oleju cylindrowego można otrzymać surogaty bright stocków przez
wzrósł do 6% 2). Utrzymanie wydatków olejów oddystylowanie z gudronu w wysokiej próżni,
maszynowych,oraz zwiększenia wydatku cylindro­ albo w innych zachowawczych, waiunkach naj­
wych przy pracy na starej (zamortyzowanej) cięższych dystylatów, które po zrafir.owaniu mają
aparaturze i przy gorszym surowcu (ropy rama- własności zbliżone do bright stocków zwyczajnych.
nińskie mają mniejszą zawartość frakcyj olejo­ Ta ostatnia metoda, t. j. otrzymanie materjału
wych, niż bałachańskie) — uważa S z y p e r o- wyjściowego do fabrykacji bright stocków w po­
w i c z za sukces Azneftu. staci dystylatów (overhead bright stccks) jest
Co do jakości olejów, to ogólnie biorąc, utrzy­ dotychczas mało rozpowszechnioną, gdyż nadaje
mana została ona na dawnym poziomie, co prawda się z reguły tylko do rop kompletnie bezparafi-
są skargi, niekiedy uzasadnione na mętnienie nowych. Przy ropach parafinowych, lub mało
olejów, spowodowane wydzieleniem się drobnych parafinowych dystylacyjna metoda napotyka na
ilości parafiny (wpływ rop ramanińskich). tę trudność, że odparafinowanie otrzymanych
Ilość zasadniczych gatunków olejów wyra­ dystylatów przedstawia się znacznie trudniej,
bianych wzrosła z 17 na 24. Jest to wpływ rozdwo­ niż odparafinowanie pozostałości i wymaga specjal­
jenia się niektórych gatunków na krajowe i ekspor­ nego opracowania. Duże widoki na powodzenie
towe, pozatem doszły oleje samochodowe dawniej ma w tym kierunku system dwuetapowego centry-
nie wyrabiane. fugowania na wirówkach Alfa-Lava 1. Z drugiej
Zkolei przechodzi S z y p e r o w i c z do jednak strony dystylacyjne bright stocki mają
omawiania najbliższych planów i zagadnień sto­ bez porównania niższe straty rafinecyjne i wy­
jących przed Azneftem. Sprawy te jednak znacznie kazują mniejszą znacznie skłonność do koksowania.
obszerniej i ogólnie z punktu widzenia nie tylko Dla uzyskania olejów samochodowych mie­
Azneftu, lecz całości Związku, ujmuje S a c h a ­ sza się w odpowiednim stosunku bright
li o w w zacytowanej na wstępie pracy. To też stock z olejem E i0 = 4 — 6, zwanym w Sta­
dalsza część artykułu naszego oparta jest prawie nach Zjednoczonych neutral oil i otrzymy­
wyłącznie na wywodach wspomnianego autora. wanym przeważnie jako redukat oleju niebies­
S a c h a n o w wskazuje przedewszystkiem na kiego, względnie jako dystylat z ropy bez-
to, że podczas gdy w Ameryce produkcja olejów parafinowej. Redukowanie oleju niebieskiego,
smarowych składa się w 80—85% z olejów samo­
chodowych, to w Rosji produkcja „awtołów"’ *) W Stanach Z je d n oczon y ch ro p y bezasfaltow e są
(olejów samochodowych) wynosi zaledwie 10% w szystkie ty p u parafinow ego, dlatego p ozosta łość t.zw .
cylin der stock posiada w ysok ą stygn ość, k tóra p o zra -
*) M owa jest o oleja ch cylin d row ych , o tr z y ­ finow-aniu jeszcze w zrasta. O ile prod u k t ma służyć ja ­
m yw anych ja k o ostatnia frak cja d y styla tu (oleje c y ­ ko olej cylin d row y, to odparafin ow anie nie jest u w a­
lindrow e lekkie). żane (w A m ery ce) za kon ieczne, naw et n iekiedy
! ) Czy w zrost ten nastąpił kosztem frak cji przy ropach pensylw ańskich rezygnu je się wr tyrii
m aszynow ej, c z y też d oliczon o oleje cylin drow e p r o ­ w ypadku z rafinacji. N atom iast g d y ch od zi o w y ­
dukow ane z g udron u (w iskoziny u lepszone) — nie produkow an ie briglit sto ck ’u, a w ięc kom ponentu
podano. M ożliw e też, że od ciąg an o dalej ropę, u z y ­ do oleju au tom obilow eg o, to prod u k t musi o d p o ­
sk u jąc przez to w zrost w y d a tk ów ostatniej frak cji w iadać w ysokim w ym agan iom k oloru i klarow ności
d y styla tow ej i zm niejszenie ilości gudronu. oraz w yk a zyw a ć stygn ość c o n ajm niej — 5°.
P H Z E M Y SŁ CH E M IC ZN Y 15 (1031)

bądź też średnich dystylatów bezparaf i nowych oprzeć o pierwowzory amerykańskie, co wy­
na ciężkie oleje samochodowe (to ostatnie dzieje glądałby następująco: Malowaitościowy (jak do­
się w Rosji) jest nieekonomiczne i nie bywa w Sta­ tychczas) mazut surachański odciąga się do około
nach Zjednoczonych stosowane. Praktyka wykaza­ 25% pozostałości (w pipestillu), otrzymaną ciężką
ła, że sporządzanie olejów przez odpowiednie mie­ plusową pozostałość rafinuje się kwasem siarko­
szań ie składników jest wysoce celowe, gdyż w sposób wym i ziemią adsorbcyjną (zaleca się proszkować
niezmiernie prosty pozwala fabrykować całą gamę wysokotemperaturowo, t. j. proszkowany ma-
olejów samochodowych, a równocześnie kolosalnie terjał wraz z proszkiem zagrzewać do 250°). R afi­
upraszcza pracę rafinerji. Elastyczność mieszan­ nowany materjał rozcieńcza się ligroiną (frakcja
kowej metody sporządzania olejów samochodowych przejściowa między benzyną a naftą) w stosunku
powoduje, że importerzy wolą bez porównania 1 części pozostałości rafinowanej do 2 części ligro-
bardziej nabywać oddzielne składniki, niż wią­ iny, filtruje się przez grubo ziarniste filtry florydy-
żące ich gotowe produkty. Aczkolwiek zapotrze­ nowe, oziębia w refrygcratorach dc— 20° i ceritry-
bowanie na lekkie składniki nie jest mniejsze fuguje na wirówkach Sharpless. Z odparafino-
niż na brightstocki, a nawet raczej większe, to wanego materjału odpędza się ligroinę, poczem
jednak istnieje olbrzymia różnica w cenie tych gotowy produkt raz jeszcze filtruje się przez
dwóch produktów. Podczas gdy podaż „neutrals” florydynę (zresztą nieobowiązkowo). Zużytą flo-
jest bardzo wielka, gdyż są to zwykłe oleje ma­ rydynę regeneruje się w specjalnych piecach.
szynowe, jakie można otrzymać z każdej ropy, Zdaniem S a c h a n o w a doświadczenia wy­
to podaż bright stocków jest ograniczona, gdyż kazały, że bright stocki z rop surachańskich ni-
pracując obecnemi metodami, t. j. rafinacją po­ czem nie ustępują brightstockom pensylwańskim.
zostałości ropnej, zmuszeni są rafinerzy amery­ Problem fabrykacji komplikuje się nieco przez
kańscy przerabiać na bright stocki tylko pewne to, że cylinder stock surachański zawiera więcej
gatunki rop, z których najcenniejsze odmiany parafiny, niż odpowiednia pozostałość pensylwańska
(ropy ściśle pensylwańskie) nie pokrywają istnie­ i dlatego ilość otrzymywanego petrolatum będzie
jącego na nie zapotrzebowania. Ceny bright- większą.
stocków nawet w czasie ogólnej depresji rynkowej
Uruchomienie produkcji bright stocków wy­
ciągle zwyżkują z powodu braku dostatecznej
wrze równocześnie wybitny wpływ na schemat
podaży. S a c h a 11 o w podaje np., że we wrześniu
przeróbki surowców olejowych (mieszanka ropna ł).
roku 1929 przy cenie neutrals w' New-Yorku
Mianowicie odpada potrzeba oddzielnego odbioru
9,75 do 10 centów za galon, cena eksportowa
najcięższego dystylatu przy dystylowaniu do gu-
brightstocków wynosiła 60 — fil centów za galon 1).
dronu (t. j. dystylatu cylindrowego A]on=2),
Opierając się na powyższych danych, wywodzi
w ten sposób wydatek olejów maszynowych
0 1 1 , że cala dotychczasowa eksportowa polityka
(A’50 = 0) wzrośnie o jakie 30% (ze 'względu na
olejowa Z.S.S.R. jest nawskroś błędną, gdyż
możliwość włączenia pewnej ilości wrzecionów),
eksportuje się oleje maszynowe, używane zagra­
a cała szeroka frakcja będzie stanowić odpowiednik
nicą właśnie jako lekki składnik do mięszania
amerykańskich neutrals. O l e j e ciężkie będzie
z bright stockami, oraz gotowe oleje samocho­
się składało przez mieszanie z surachańskiemi
dowe, które nie dając kupcom grosistom żądanej
bright stockami, względnie będzie się raczej ekspor­
zdolności manipulacyjnej, są przez nich niechętnie
tować oba składniki osobno, pozostawiając wy­
widziane.
maganą swobodę operacji zagranicznym importe­
Należy więc celem dostosowania się do wy­ rom.
magań rynku eksportowego produkować bright­
Ponieważ jednak ciężkie dystyłaty bałachań-
stocki. Pod tym względem ma rosyjski przemysł
skie (cylindrowe) wykazują przy niedostatecznie
naftowy olbrzymie możliwości, gdyż posiada w za­
zachowawczo prowadzonej dystylacji załamanie
głębiu bakińskiem teren surachański, który pro­
stygności, należy celem zużytkowania ciężkich
dukuje małosmolistą ropę parafinową, doskonale
dystylatów we frakcji ogólnej jako neutrals,
nadającą się do fabrykacji właściwych (parafi­
polepszyć stygność takowych. Zdaniem autora
nowego pochodzenia) bright stock ów. Dotych­
da się to uskutecznić przez zastosowanie nowo­
czas ropy surachańskie w zakresie olejowym nie
czesnych pipestilFówJ) do dystylacji mazutu
są w ogólności eksploatowane, t.j. po odciągnięciu
białych produktów, pozostałość (mazut) idzie olejowego.
na cele opalowe 2). Schemat tej fabrykacji należy W konsekwencji zasady sporządzania olejów
przez mięszanie, ilość zasadniczych gatunków
1) O koło 18 | za 100 kg. olejów podlegających bezpośredniej fabrykacji
*) D y s ty ła ty m aszynow e z rop y suracliańskiej zredukować się musi do minimum (4—5 gatunków).
są silnie plusow e, a w ięc w y m a g a ją (leparafin izacji,
lecz stosu nkow o nikła zaw artość pa ra fin y i je j m ało-
k rystaliczn y charakter w y k lu cza ją racjon aln e za ­
stosow anie prasowania, nie m ów ią c ju ż o tem , że 1) S a e h a 11 o w tłu m a czy złą •styg n ość k oń ­
całk ow ite zapotrzebow an ie na parafinę m ogą w ie ­ cow y ch d y sty la tów bałach ań skich rozkładem w osta t­
lok rotn ie p o k ry ć w ysok oparafin ow e rop y grozneń- nich kotłach ba terji d y sty la cy jn ej. oraz złą deflegm a-
skie doskon ałe się n adające do fa b ry k a cji parafin y. cją , to też uważa, że skrócenie czasu ogrzew ania,
D latego też d oty ch cza s m azu tów surachańskich nie oraz urządzenia kolu m n ow e, k tóre cech u ją n o w o ­
dystylow an o. czesną d y sty ła cję pipestillow ą, niedom agania te usuną.
(1931) 15 P R Z E M Y S Ł C H E M IC Z N Y

' iS a c h a 11 o w akcentuje konieczność fabry­ wyklucza opieranie na nich szerszych programów


kowania bright stocków z rop o podłożu malo- olejowych. Poza tem łącznie z problemem fabry­
smolistem i parafinowem, aby jaknajbardziej kacji z asfaltowych rop (ropy bibiejbatu oraz
zbliżyć się do pierwowzorów amerykańskich, lecz bezparafinowe grozneńskie) asfaltu drogowego
zaznacza także, że inne ropy rosyjskie mogą być o wysokiej penetracji, jest do pomyślenia także
brane pod uwagę, jako ewentualny materjał do fabrykacja ciężkich dystylatów z rop tego gatunku
fabrykacji bright stocków, względnie surogatów (z zastosowaniem wysokopróżniowego pipestillu
brightstocków (dystylatowe brightstocki). W pier­ z kolumną rektyfikacyjną).
wszym rzędzie nasuwa się kwestja zużytkowania
Przechodząc z kolei do zagadnień aparatu­
gudronu olejowego balachano - sabuńczyńskiego,
rowych, S a c h a n o w deklaruje się jako zde­
z którego można otrzymać brightstockowe dy-
cydowany i zasadniczy zwolennik zastosowania
stylaty przez dystylacje pipestillową w wysokiej
do przeróbki pozostałości ropnych pipestill’öw
próżni, (sposób P e n g o - G u r w i c z a ) albo też
zaopatrzonych w kolumnowe urządzenia frakcjo­
przez rafinację rozcieńczonego gudronu metoda
nujące. Posługując się przesłankami teoretycznemi,
G u c h m a n a 1). Przy obu jednak metodach
dotyczącemi zależności rozkładu olejów ciężkich
uzyskany produkt ma stygność + 10 do - f 15°
od czasu ogrzewania, a również ilustrując swe
i dlatego jako składnik do mięszania nie nadaje się,
wywody dużym materjałem doświadczalnym, ze­
zachodzi więc potrzeba deparafinizacji. Przy me­
branym w czasie podróży po Stanach Zjedno­
todzie pozostałościowej możnaby stosować centry­
czonych, uzasadnia celowość instalacyj rurowych
fugi Sharpless, zaś przy metodzie G u r w i c z a
w zakresie przeróbki ciężkich materjałów J).
należy orjentować się na metodę Alfa - Laval
albo inną pozwalającą na deparafinowanie nie ___________ (D. c. n.).
krystalizujących dystylatów. Dobre brightstocki
') P og lą d y S a c h a n o w a na aktualne o b e c ­
o niskiej stygności można uzyskać z rop Emba- nie zagadnienie p rzerób k i ciężk ich fra k cy j przy p o ­
Dossor.skich 2) lecz mała produkcja tychże m ocy p ip estill’ów przytaczam w głów n y ch zarysach,
ch ociaż w ykracza to poza w łaściw y zakres tem atu.
J) W rod zaju u lepszon y ch w izkozin ów . Uw ażam jednak, że ciekaw em jest poznanie za p a­
2) R opy dossorskie należą w og óln ości do n a j­ trywań rosyjskich na am erykańskie m etod y p rze­
lepszych rop ole jo w y ch i da ją p rod u k ty bezparafi- róbki tem bardziej, że n a ftolod zy r o sy jscy te za ­
now o o doskon a łych zapalnościach. gadnienia specjalnie studju ją. K . I).

W iadom ości bieżące.


c
N ouvelles du jour.

Centralne lal>oratorjum celulozowe pow stało na k tóry państw o zgóry posiada w yłączną licen cję,
w Oslo sum ptem przem ysłu drzew nego norw eskiego. U staw a o św iadectw ach pierw szeństw a przew iduje
Tak że i duński przem ysł drzew n y su bw en cjon u je tę rów ne praw a dla ob y w a teli rosyjsk ich i państw o b ­
pracow nię, k tóra m a d o p o m ó c do przezw yciężania cy ch . N ie w szystkie jednak z ty cłi praw , które p r z y ­
tru dności, na które n atrafia przem ysł. 010530. sługują posiadaczom św iadectw pierw szeństwa, jak
Tłuszcz wielorybi. W rok u 1929/30 w y p r o d u k o ­ np. lepsze mieszkanie, praw o posyłania dzieci do szkół,
w ała N orw eg ja 1000000 beczek tłuszczu w ieloryb iego, praw o udziału w kursach dok ształca jący ch , zagra­
d o k tórego to celu upolow ano 1 (>000 w ieloryb ów . Są to niczni ob y w a tele b ęd ą m ogli w yk orzysta ć. P rzy
( rzy czw arte o góln ego św iatow ego p ołow u . Z p ow yższej staraniach o św iadectw o pierw szeństw a nie potrzeba
ilości 370000 beczek zakupiła firm a P rocter Sam bie składać żadnych opłat, ale w szystkich in nych w aru n ­
w- ( Uncinati z polecen ia „M argarine U n ie“ . ciosjr. ków , przew idzianych p rzy udzielaniu patentu należy
dotrzy m a ć, szczególnie n ależy przeprow adzić d ow ód
Świadectwo pierwszeństwa, zamiast patentu.
now ości i tech niczn ej u żyteczn ości.
W R osji w ob ec przew agi gospodarki państw ow ej
Czy praw o to nie doprow adzi do p ow od zi bezw ar­
m ożności w yzysk ania paten tu są bardzo zw ężone.
tościow y ch zgłoszeń i c z y postanow ienia o w p row a ­
D latego w p row ad zon o tam obecn ie now ą form ę
dzeniu w życie dadzą się w yk on ać, to okaże przyszłość.
och ron y w yn alazk ów , pod postacią św iadectw a
W państw ach k apita listyczn ych , ja k d otą d , taka
pierw szeństwa. Św iadectw o to jest bezpłatne i w olne
rzeczyw ista och ron a w yn a la zcy i w ykorzystanie
<»l op ła ty d oroczn y ch taks paten tow ych , n atom iast
w ynalazku n iety lk o na papierze, nigdzie się nie p o ­
posiad a ją cy św iadectw o nie jest w łaścicielem patentu,
w iod ły .
które to praw o w łasności przysłu gu je państw u.
Istnieje o sob n y urząd, k tóry m a ba dać m ożność za ­ W yrób sztucznej gąbki. Z ap otrzeb ow a n ie na
stosowania patentu. U rząd ten jest dokładnie k o n tro ­ gąbki w zrosło do rozm iarów p ok aźn y ch . P o za
low any. W razie p rzych yln eg o rozstrzygnięcia, w te r ­ w zrostem h yg ien y społecznej p rzyczy n iło się do
minie praw nie określon ym , musi nastąpić zastosow a­ tego też i posługiw anie się g ą b k ą do czyszczenia
nie patentu przez państw o, a w te d y w yn alazca o tr z y ­ karoseryj a u tom ob ilow y ch . Stan ten kieruje uwagę
muje odszkodow anie, k tórego w ysok ość naznacza na m ożliw ość otrzym yw a n ia gąbek sztu czn ych ,
urząd. Św iadectw o pierw szeństw a jest w ięc patentem , o w łasnościach id en ty czn y ch z naturalną.
P R Z E M Y S Ł C H E M IC Z N Y 15 (1931)

M aterjalem pod staw ow ym d o w yrob u sztucznej rzałości roztw oru w iskozy, są tutaj do pom yślenia
g ą b k i jest ksantogeniau sod ow y , służący ja k w iadom o różne od m ia n y tak m etod y opisanej, ja k i produ k tu
do w y rob u sztu czn ego jed w a b iu w isk ozow ego, a nowa ostateczn ego. W a ru n k i d obiera się. w ten sposób, że
przeróbka teg o m aterjału w ym ag a an alogiczn ych d o w isk ozy m niej dojrza łej stosuje się m ieszaninę
procesów k oloid a ln ych , na które składają się: prze­ soli m niej ak tyw n ych , a w każdym razie tak, b y na
prow adzen ie celu lozy w stan rozpuszczaln ej w iskozy, p oczątek w yw oła ć szybszą k oa g u la cję celu lozy, w y ­
d ojrzew an ie je j i k oa g u la cja p ow rotn a celu lozy, o c z y ­ stępu jącą ty lk o na pow ierzch n iach zetknięcia się
wiście nie w p ostaci w łókna, lecz m asy o strukturze z ciałam i porotw órczem i, a która późn iej przech odzi
silnie p orow a tej. w p ow oln iejszą fazę, lecz za to przenikającą d o w nętrza
P o czą tk o w o za dow a lan o się otrzy m y w a n iem tak, że w ten sposób m ożna proces w ytrącania się
sztucznej gąbki w ten sposób, że roztw ór ksanto* celu lozy przerw ać w odp ow ied n im m om encie, b y
genianu zarabiało się z dodatkiem ciał w łók n istych w m iarę p otrzeb y uzupełnić go jeszcze kąpielą d o ­
datkow ą. W ta k i sp osób m ożna osiągnąć produkt
(baw ełna, len, k on opie), ja k oteż su bstan cyj w yp ełn ia ,
0 w łasnościach n ajb ardziej pożądan ych .
ją cy cli, tak że p o usunięciu ty c łi ostatnich z w y tr ą c o ­
nej m asy celu lozow ej, rezultow ał produ kt o b u dow ie Jeden z p rzy k ła d ów otrzym yw ania sztucznej
m niej lub w ięcej porow a tej. gąbk i m etodą n ow oczesn ą w yg lą d a n a stęp u ją co: M ie­
szanina składa się n. p. z 1 (iO g roztw oru w iskozy o za -
T ak osiągnięty prod u k t b y ł jed n a k jeszcze d a ­
w artości d o 10 % celu lozy z ew entualnem dodaniem
leki od posiadania w łasności gąbki naturalnej.
barw nika, 16 g su bstancji w łóknistej (baw ełna, len,
O becnie I. 0 . F arbenindustrie p od a je m od y fik a cje,
k on opie) i 1,2 kg m ieszaniny Na.tSO t . 10 H 20 +
d oty czą ce d ob oru od p ow ied n iejszy ch su bstan cyj w y ­
+ ( N E i )2S 0 4 (lu b N I I 4. I1 S 04). Całą tą masę odlew a
pełn iających , a zarazem p o rotw órczy ch , ja k oteż sp o ­
się w form y. D ojrzew an ie o d b y w a się w tem peratu rze
sobu p ostęp ow a n ia pod cza s koagu lacji.
do 180° przez y 2 d o 3 godzin . O trzym an y prod u k t
A więc ja k o su bsta n cję w y p ełn ia ją cą i p oro- w postaci skoagu low an ego w odzian u celu lozy p o z b a ­
tw órczą zarazem , stosu je się p od łu g tej now ej m etody wia się następnie su bstancyj p orotw órczy ch np.
m ieszaninę stałych soli m ineralnych, częściow o o b o ­ przez przem ycie g orą cą w od ą. poczem bieli się go
ję tn y ch (Na..SO.,. 10 II„0 ), a częściow o kw aśn ych lub 1 ch loru je w m iarę p otrzeb y.
a m on ow ych , k tóre m ają w iązać ług za w a rty w e w isk o­ Poniew aż sole są rów nom iernie rozdzielon e w c a ­
zie i zarazem p ow od ow a ć rozpad ksantogeniau u, łej masie w iskozy, i poniew aż reakcja, rozk łada ją ca
czy li w y w oły w a ć przyśpieszoną k oa g u la cję celu lozy. ksantogeniau, zaczyn a się w m om encie, g d y ty lk o
Zależnie od doboru ty c h soli (gdzie z o b o ję t ­ u form u je się warstewka roztw oru d ok oła ziarenka
nych najlepiej stosow ać sole. zaw ierające du żo w od y soli, więc przem iana chem iczna rozp ocz y n a się w e
kry stalizacyjn ej, a z kw aśn ych lu b a m on ow y ch : w szystkich m iejscach rów nocześnie, c o jest w aru n ­
(NHt)2804, NHt .HSOv NU,Cl, NaHSOt), n adto ich kiem zasadniczym otrzym ania produktu całk ow icie
w zajem n ego stosunku, stopnia alkaliczn ości i d o j­ jed n ostajn eg o. In i. ./. / ’ .

Książki i czasopisma nadesłane do redakcji


L iv res et jou rn a u x en v oy en s ii la rddaktion

Fizyka współczesna. Zesz. I zarazem Fizyka w iadom ości ostatniem i postępam i w iedzy. A u torom
i Chemia w Szkole rok 1928 tom I II . K om isja P e d a ­ n ależy się uznan;e za m ożliw ie przystępn e u jęcie
gogiczn a M in. W . R . i O. P. O ddział m etod y k i f i ­ tem atu z dość daleko idącem ograniczen iem w y w o ­
zy k i i ch em ji. W arszaw a 1928. Skład gł. K siążn ica d ów m atem atyczn ych , szczególnie z zakresu w yższej
Atlas T . N . S. W . str. 308. 8». m atem atyki.
K siążka ta, będ ąca dziełem zb iorow em , jest d o ­ D o zainteresowania, z jakim książkę tę się czyta,
skon ałym podręczn ik iem dla ludzi, pragn ą cych n ieco p rzyczy n iają się w dużej mierze jasn o zredagow ane
głębiej i g ru n tow n iej pozn ać n ajn ow sze kierunki opisy n ajn ow szych przyrządów i ap aratów oraz
w idoki na m ożliw ości p rak ty czn y ch zastosowań
i dążenia fizy k i.
N io jest to dzieło, które m og łob y słu żyć ja k o p o d ­ n ajn ow szych o d k ry ć i przypuszczaln e kierunki ich
ręcznik d o nauki fizy k i dla osób , które p oza w ia d o ­ dalszego rozw oju . B ardzo rów nież celow e i p oży teczn e
m ościam i, w yn iesion em i ze szkół średnich, zaniech ały są. w y k a zy litera tu ry um ieszczone p o k a żd ym r o z ­
ju ż dalszych stu d jów i p ra g n ęłyb y ty lk o zorjen tow ać dziale, oraz k ry ty czn a ocena da n y ch prac i u w agi
się w n ajn ow szy ch kierunkach, n atom iast dla ludzi jak z nich n ajlepiej korzystać.
którzy m ają ju ż pew ne p od sta w y teoretyczn e np. Szczupła w dziedzin ie naukow ej nasza literatura,
w zakresie kursu fiz y k i lu b chem ji fizyczn ej p o li­ otrzym u je wr książce tej dzieło przezn aczone nie ty lk o
tech niczn ej, książka ta jest d oskon a łym p o d rę cz n i­ dla fach ow ców , lecz także i dla szerszego ogółu.
kiem , d la dalszego kształcenia się i uzupełniania sw ych (mm .).

ZAKL G R A F. E. 1 D - R A K. K O Z I A Ń S K I C H W W A R S Z A W I E , K R A K .-P R Z E D M IE Ś C IE 66.

You might also like