Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 1

Tranzystory bipolarne składają się z trzech warstw półprzewodnika, a do każdej z nich

dołączone jest jedno wyprowadzenie. Warstwy te ułożone są jedna na drugiej, tworząc układ
dwóch tzw. złącz. Nazwą tą określamy miejsce styku półprzewodników typu „n” oraz „p”.

Ułożenie półprzewodników w tranzystorach


W tranzystorach bipolarnych wszystkie trzy wyprowadzenia mają swoje nazwy:

• emiter (oznaczany na schematach jako E),


• baza (oznaczana jako B),
• kolektor (oznaczany jako C lub K).

Jeżeli do bazy przyłożymy nieduże napięcie (względem emitera), to elektrony z emitera zaczną
się przemieszczać w jej kierunku. Obszar bazy jest jednak bardzo cienki, więc duża część
elektronów przy okazji przeleci do obszaru kolektora.
Gdyby ten mechanizm był idealny, baza nie wyłapywałaby żadnych elektronów i nie płynąłby
przez nią żaden prąd. Niestety, część elektronów zostaje uwięziona w obszarze bazy, skąd
muszą zostać zabrane. Powoduje to, że przez bazę płynie niewielki niepożądany prąd.
Użyteczny jest natomiast prąd kolektora, do którego dociera zdecydowana większość
elektronów z emitera.

Trudne? Nie przejmuj się – nie musisz jeszcze wszystkiego rozumieć!


Na tej podstawie można już stwierdzić, że tranzystor jest elementem sterowanym:
zmieniając prąd bazy, czyli ilość odprowadzanych elektronów, regulujemy prąd kolektora.
Stosunek tych dwóch prądów to wzmocnienie prądowe, oznaczane grecką literą β (beta) –
wielkość ta nie posiada jednostki i może wynosić od kilkunastu do kilku tysięcy:
β = prąd kolektora / prąd bazy,
co zapisuje się jako: β = IC / IB
Podczas eksperymentów obliczymy tę wartość wzmocnienia – wtedy wszystko powinno być
łatwiejsze do zrozumienia i zapamiętania.

You might also like