Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 398

Dr Wighard Strehlow

P rogram zdrowia

św. Hildegardy
z Bingen

Dawne lekarstw a
NA W SPÓ ŁC Z ESN E
CHOROBY
Spis treści

Wstęp: Dawne lekarstwa nawspółczesne choroby. . . 7

1. Wiedza medyczna Hildegardy - podstawy i zasady . 17

2. Terapia duszy jest duszą te ra p ii....................................41


Psychoterapia hildegardowa
3. Aktywujemy właściwą ciału „aptekę duszy” . . . . 63
Post hildegardowy
4. Niech twoje pożywienie będzie twoim lekarstwem . 77
T erapia żywieniowa św. H ildegardy
5. Całościowe leczenie ciała i d u s z y ............................ 111
Psycho -N euro-I mmunologia
6. Obudzić samouzdrawiające siły ...................................... 137
H ildegardowy upust krwi
7. Serce człowieka jest nastrojone na podobieństwo
orkiestry sy m fo n icz n e j................................................ 159
L eczenie w chorobach serca i krążenia
8. Ekosystem w ludzkim c ie le ............................................201
Środki lecznicze dla żołądka i jelit
9. Uzdrowienie od w ew n ątrz............................................ 251
Z apobieganie i leczenie nowotworów
WG MEDYCYNY HILDEGARDOWEJ
10. Ból, który ogarnia cały o r g a n i z m ...................... 285
H ldegardowa terapia w reumatyzmie,
PARALIŻU, PODAGRZE
11. Życie zgodne z rytmem natury......................................319
H ildegardowe leczenie kobiet
12. Skóra jako zwierciadło d u s z y ..................................... 364
L eczenie chorób skóry
I n d e k s ....................................................................................... 412
Dawne lekarstwa
na współczesne choroby

K iedy to,co konserwatywne,


staje się aw angardą

N in ie js z a książka jest podziękowaniem skierowanym do


licznych pacjentów oraz za cuda uzdrowienia, których do­
świadczyliśmy w ostatnich latach dzięki wiedzy medycznej
Hildegardy z Bingen.
Wiedza na temat zachowania zdrowia fizycznego, umy­
słowego oraz psychicznego, jak również podejście do
zdrowego odżywiania będą przeżywać w ciągu kolejnych
pięćdziesięciu lat gwałtowną koniunkturę gospodarczą
i prześcigną wszystko, co dotychczas wymyślono dla pomyśl­
ności ludzkości. Ani technologia, ani prace badawcze, ani też
rozwój nie są w stanie wywierać tak silnego wpływu na czło­
wieka jak potrzeba i pragnienie zdrowia, witalności i życia
pełnego sensu wyrażane przez ludzi na całym świecie.
Kto pragnie dodać tu coś od siebie, musi znać składniki
życia, naturalne siły uzdrawiające, które utrzymują lub przy­
wracają zdrowie, oraz fundamenty, na których opiera się
wszechświat, tak jak było towprzypadku Hildegardy zBingen.
Jak nikt przed nią ani po niej Hildegarda z Bingen
(1098-1179) opisywała w swoich dziełach człowieka nie­
ustającego w żarliwym poszukiwaniu sensu życia, zbawie­
nia ¿uzdrowienia.
Ponieważ prawdziwe uzdrowienie zawsze wpływa na ca­
łego człowieka, wjego umysłowym, psychicznym, fizycznym
oraz ekologicznym wymiarze, Hildegarda stworzyła trylogię,
wktórej medycyna, teologia, muzyka oraz duchowa kosmolo­
gia zostały zebrane wjedną całość.
Już jej pierwsza książka o duchowości Pognaj drogi wzbu­
dziła zainteresowanie jej współczesnych i stanowi do dzisiaj
ponadczasowo obowiązujący przewodnik w celu osiągnię­
cia pełnego sensu i niezwykle szczęśliwego życia. Dzięki tej
pracy stała się cenioną doradczynią potężnego cesarza Fry­
deryka I Barbarossy, wielu europejskich królów, licznych pa­
pieży oraz prostego ludu. Skomponowała pierwszą sztukę
wokalno-muzyczną Ordo Virtutum (Porządek cnót) oraz zało­
żyła dwa nowe klasztory na prawym i na lewym brzegu Renu,
w Bingen oraz wEibingen niedaleko Rudesheim.
Hildegarda napisała pierwszą książkę zielarską Physica,
w którym udało się jej w dziewięciu księgach opisać natural­
ne moce uzdrawiające tkwiące w drzewach i owocach, przy­
prawach i ziołach leczniczych, zwierzętach, ptakach, rybach,
kamieniach szlachetnych oraz metalach. Dzięki tej i swej me­
dycznej książce o Przyczynach i leczeniu chorób położyła funda­
ment pod całościowo pojmowaną wiedzę medyczną, naukę,
która ma obowiązek nie tylko leczyć choroby, lecz również
uzdrawiać całego człowieka.
Medycyna zawdzięcza dziś Hildegardzie z Bingen awans
od znachorstwa oraz mechanicznych umiejętności uprawy
roli, sztuki kucharskiej i umiejętności łapania pcheł do po­
ziomu dyscypliny naukowej. Wiedza medyczna i wiedza oży­
ciu zostały tutaj podsumowane w formie programu zdrowia,
który znajduje odzwierciedlenie w sześciu złotych regułach.
Każdy człowiek codziennie sam ponosi odpowiedzialność za
to, by wziąć sobie do serca te reguły, chroniąc lub przywraca­
jąc własne zdrowie.
Z całej skarbnicy środków uzdrawiających Hildegardy
z Bingen zostały tu wybrane najważniejsze metody leczenia,
których zastosowanie pozwoli poprawić jakość życia, chro­
nić zdrowie, zredukować stres oraz zoptymalizować funkcjo­
nowanie komórek ciała.

1. Traktuj produkty żywnościowe jako środki lecznicze


wżyciu.
2. W celu utrzymania i odzyskania zdrowia stosuj w pierw­
szej kolejności środki lecznicze pochodzenia naturalnego.
3. Zwracaj uwagę na naturalny sen na zmianę z wystarczającą
ilością ruchu.
4. Zwracaj uwagę na rozsądną równowagę pomiędzy pracą
a odpoczynkiem zgodnie z regułą Ora et labora - Módl się
i pracuj.
5. Oczyść ciało z toksyn poprzez kąpiele, saunę oraz zabie­
gi odtruwające, na przykład upust krwi, stawianie baniek,
oczyszczanie jelit i masaż nerek.
6. Zmień własne psychiczno-społeczne wady w wielkodusz­
ne i pełne życzliwości uczynki duchowej radości, witalno-
ści oraz wspólnoty z bliźnimi.

Fakt, że zdrowie uzależnione jest wdużym stopniu od sty­


lu życia oraz sposobu odżywiania, jest dzisiaj akceptowany
przez naukowców na całym świecie, jednak nie wszędzie jest
on respektowany, ponieważ dzisiejszy system ochrony zdro­
wia zarabia na chorobach ludzi.
Długoletnie badania naukowe prowadzone na wszystkich
pięciu kontynentach potwierdziły, że dzięki właściwemu od­
żywianiu oraz rozsądnemu trybowi życia możliwe jest zwięk­
szenie o 80 proc. stopnia zachowania zdrowia względnie jego
przywrócenia. Resztę stanowi genetyka i wpływ środowiska.
Proszę sobie wyobrazić, że dzięki tej wiedzy można o 80
proc. zmniejszyć ilość zachorowań:

• 80 proc. mniej chorób serca i układu krążenia,


• 80 proc. mniej umierających na raka,
• 80 proc. mniej pacjentów z reumatyzmem.
To przecież prawdziwy cel i sens reformy zdrowotnej, zaś
przy pomocy tej wiedzy medycznej jesteś w stanie natych­
miast samodzielnie i na własną odpowiedzialność reformę
tę przeprowadzić, i to bez wielkich nakładów finansowych!
Dlatego wiedza medyczna Hildegardy, w formie opisa­
nej w niniejszym programie zdrowia, stanowi lokomotywę
koniunktury na następne pięćdziesiąt lat, ponieważ usuwa
blokady, które do tej pory utrudniały ten rozwój. Pragnienie
zwykłych ludzi, by utrzymać zdrowie, witalność oraz szczęś­
cie, jest siłą pozwalającą na urzeczywistnienie tego marzenia.

25 000 naturalnych środków leczniczych zostało wypartych


Z rynku poprzez wpływ przemysłu farmaceutycznego oraz ¿Z1ała '
nia ustawodawcy.

Niniejsza książka pojawia się w odpowiednim czasie, kie­


dy w Europie medycyna naturalna, wbrew woli ludzi, jest
z naciskiem zwalczana i wypierana przez lobby farmaceu­
tyczne, mimo że doszło do gwałtownego rozwoju zaintere­
sowania leczeniem naturalnym. Przede wszystkim młodsze
pokolenie zwraca się w ostatnim okresie w większym stopniu
ku naturalnym lekom. Ponad 70 proc. ludzi poniżej czter­
dziestego roku życia preferuje naturalne środki lecznicze
(źródło: Allenshacher Berichte, Instytut Demoskopii).
Kto obecnie, wykorzystując prawo, usuwa z rynku środ­
ki naturalne lub wyklucza je z listy środków refundowanych
przez fundusz zdrowia, ten musi wiedzieć, że w ten sposób
nie tylko ogranicza wolność wyboru terapii 90 proc. ludno­
ści, lecz również działa wbrew postanowieniom konstytucji,
ponieważ tym samym naruszone zostaje zasadnicze prawo
do życia ¿nietykalności cielesnej!
Szczęśliwie dzięki rozsądnemu przewidywaniu więk­
szość środków leczniczych Hildegardy to środki spożywcze
lub przyprawy i dostępne w sklepach zioła, które nie pod­
legają ustawie o lekach lecz ustawodawstwu o artykułach
spożywczych. Środki te w istotnym stopniu przyczyniają się
do zdrowia ludzi i gwarantują wolność wyboru terapii, po­
nieważ dzięki nim każdy na własną odpowiedzialność może
podejmować decyzje dotyczące zdrowia i własnych metod
leczniczych.
Jednakże pomijając osobistą wolność do podjęcia lecze­
nia przy zastosowaniu środków naturalnych, liczne sukcesy
odniesione przez tysiące pacjentów w ostatnich dziesięciole­
ciach zachęcają do spopularyzowania tego programu zdro­
wia na całym świecie.
Byłoby zwykłym brakiem odpowiedzialności, gdyby za­
trzymać tę wiedzę wyłącznie dla garstki zwolenników Hilde­
gardy, odmawiając dostępu do niej większości ludzi.
Mam tu na myśli przede wszystkim sukcesy lecznicze
w terapii tak zwanych chronicznych, czyli nieuleczalnych
chorób cywilizacyjnych, które w dużym stopniu wywo­
ływane są przez autoagresję. U Hildegardy w ramach na­
turalnego samoleczenia nie istnieją żadne nieuleczalne
choroby, lecz wyłącznie nieuleczalni pacjenci. Przed niemal
wszystkimi chorobami wywołanymi przez autoagresję moż­
na się ustrzec lub wyleczyć je dzięki właściwej diecie Hilde-
gardy, rozsądnemu stylowi życia oraz właściwym środkom
leczniczym Hildegardy.
W przypadku zastosowania leczenia według Hildegar­
dy z Bingen muszą zostać uwzględnione wszystkie cztery
wymiary ludzkiej egzystencji. Do leczenia dolegliwości fi­
zycznych mamy do dyspozycji ponad 2 tysiące metod oraz
środków leczniczych.
Zalicza się do nich 35 leków na serce i układ krążenia,
wśród których czołową pozycję zajmuje galgant. Galgant
wciągu kilku minut uśmierza bóle serca i dzięki swoim właś­
ciwościom rozkurczowym po tysiąckroć sprawdził się jako
środek zapobiegający zawałom serca, udarom mózgu oraz
nagłej utracie słuchu. Każdy powinien zawsze mieć przy so­
bie tabletki z galgantu, aby w ten sposób ustrzec się przed
groźnymi dla życia sytuacjami.
Hildegarda opisała 150 leków na przypadłości żołądka
i jelit. Wśród nich uniwersalny środek leczniczy, jakim jest
orkisz, który ma udział w 80 proc. uzdrowień. Poza tym Hil­
degarda opisuje również miód zgruszek i korzenia wszewłogi
górskiej jako najlepszy ze swoich środków, cenniejszy niż zło­
to i skuteczniejszy niż złoto. Przy zastosowaniu tego środka
leczniczego przeprowadziliśmy do tej pory oczyszczanie jelit
u ponad 6 tysięcy pacjentów, przy czym liczba wyleczonych
waha się pomiędzy 70 a 80 proc.
Mimo że reumatyzmu nie da się wyleczyć przy zastosowa­
niu medycyny konwencjonalnej, dzięki środkom Hildegardy
można zaobserwować uzdrowienia, ponieważ w ich przypad­
ku usuwa się przyczyny, anie tylko symptomy. Tutaj mamy do
dyspozycji ponad 100 środków leczniczych.
Wiele chorób skóry, między innymi atopowe zapalenie
skóry (neurodermitis) i łuszczyca [psoriaris), których nie da
się uleczyć metodami medycyny konwencjonalnej, można
wyleczyć przez oczyszczanie jelit, dietę orkiszową oraz leki
Hildegardy, przy czym należy tu szczególnie uwzględnić
psychiczne przyczyny powstania choroby.
Raka nie da się wyleczyć, ale przy zastosowaniu środków
leczniczych Hildegardy, przede wszystkim eliksiru z rzę­
sy wodnej (lem na minor), można mu zapobiegać w stanach
przednowotworowych! Hildegarda opisała oznaki, na pod­
stawie których da się odpowiednio wcześnie rozpoznać, że
znajdujemy się w fazie osłabienia odporności, i w ten sposób
zapobiec nieświadomemu pogrążeniu się w tej chorobie. Ten
sam eliksir z rzęsy wodnej wielokrotnie sprawdził się również
po operacjach usunięcia nowotworu w ramach profilaktyki
nawrotów raka.
Około pięćdziesiątego roku życia, w okresie klimakte-
rium, Hildegarda przez dwa lata zajmowała się medycyną.
Zawdzięczamy jej wartościowy wkład w dziedzinę patologii
seksualnej oraz ginekologii. Znajdziemy tu wyjątkowe wska­
zówki dotyczące płodności mężczyzn i kobiet, środków prze­
ciwko przedwczesnemu poronieniu, przeciwko wymiotom
w czasie ciąży oraz liczne wskazówki na temat regulacji hor­
monalnej w przypadku zakłóceń cyklu miesiączkowego.
Nieocenioną wartość mają porady dotyczące zapobiegania
zagrażającym życiu chorobom w następstwie usunięcia ma­
cicy lub poważnych operacji. W tym przypadku coroczny
upust krwi ma według Hildegardy chronić przed następ­
stwami chorób, do których zaliczają się rak piersi, reumatyzm
i wiele schorzeń skórnych.
Z 2 tysięcy środków i metod leczniczych wybrałem i opi­
sałem dla celów niniejszego programu zdrowia najważniej­
sze procedury, by przy ich pomocy doprowadzić do poprawy
twojego zdrowia, witalności oraz jakości życia. Dzięki temu
program zdrowia Hildegardy stanie się drogowskazem dla
prawdziwej reformy zdrowia, od tak dawna oczekiwanej
w twoim życiu.
Allensbach am Bodensee
Jesień 2003 roku
D r W ighard Strehlow
W iedza medyczna
Hildegardy
- podstawy i zasady

pis przypadku chorobowego:

Pewien mężczyzna, który przeziębi! się podczas


zimnej i wilgotnej pogody, odczuwa silny pulsujący ból
w zatoce szczękowej. Jego lekarz rodzinny diagnozuje
zapalenie zatok przynosowych (sinusitis) i zapisuje mu
nowoczesny antybiotyk najczęściej stosowany przy infek­
cjach zatok. Życząc mu powrotu do zdrowia, stwierdza
przy tym: „Musi to pan zażywać przez dwa tygodnie”. Po
powrocie do domu nasz pacjent studiuje uważnie ulotkę
dołączoną do opakowania, w której czyta: „bóle stawów,
zawroty głowy, depresje, zaburzenia wzroku i słuchu,
mdłości i wymioty, biegunka i zaparcia, żółtaczka, uszko­
dzenie nerek oraz zagrażające życiu uszkodzenie wą­
troby”. Naszemu pacjentowi „włosy stają dęba”. W akcie
desperacji sięga zatem po butelkę wina i mieszankę ziołó-
wą z szanty (Marrubium). Z tych składników przygotowu­
je sobie smaczny eKisif przeciwko grypie. Po 3-4 dniach
jego zapalenie zatok znika!

•X C .&
- gx: _

Koszty terapii: 4 euro oraz butelka wina, żadnych skutków


ubocznych. Wporównaniu z tym koszt antybiotyku to ponad
80 euro i z całą pewnością jego następstwem jest zniszczona
flora jelitowa, ewentualnie nawet drożdżyca (candidiosis), dal­
sze leczenie przy zastosowaniu nystatyny i tak dalej. Recep­
tura eliksiru przeciwko grypie ma 800 lat, pochodzi z Piórka
niesionego tchnieniem Bożym Hildegardy z Bingen i po tysiąc­
kroć potwierdził on swą skuteczność. N ihil nocere, nikomu
nie szkodzić! Wobec takiej łagodnej terapii nie wchodzi już
w rachubę stereotyp „ciemnego średniowiecza”.
Hildegarda z Bingen miała 55 lat, kiedy ze swoim sekre­
tarzem Volmarem napisała książkę Subtilitates dwersarum
naturarum creaturarum, czyli księgę o uzdrawiających si­
łach najróżniejszych tworów natury. Ta wiedza medyczna
na wielu płaszczyznach wykracza poza dziś tak powszechny
redukcjonistyczny naukowy światopogląd, ponieważ uka­
zuje w jednej całości silny związek pomiędzy człowiekiem,
stworzeniem i kosmosem. Można by stwierdzić, że jest to coś
w rodzaju pierwszej chrześcijańskiej medycyny. Nigdy przed
ani też nigdy po Hildegardzie nie zdarzyło się nic podobne­
go w dziejach chrześcijaństwa. Lekarz, historyk medycyny
oraz badacz życia Hildegardy Heinrich Schipperges nazywa
ten całościowy pogląd na świat zawarty w sztuce medycznej
Hildegardy „uniwersalną chrześcijańską antropologią, która
w swojej bogatej koncepcji znacznie przewyższa każdą inną
encyklopedyczną summę tego okresu”.
Po śmierci Hildegardy wszystkie jej książki, między in­
nymi też dzieła z zakresu medycyny i nauk przyrodniczych,
zostały spakowane przez bibliotekarza Brunona do jednej
skrzyni i odesłane do Rzymu w celu wszczęcia procesu kano­
nizacyjnego. Od tego czasu oryginały uznane są za zaginio­
ne. Jednak zachowały się jeszcze odpisy, chociaż podzielone
na dwie części:
Po pierwsze, Liber sim plicis medicinae (Księga przyrodo­
znawstwa lub Physied), z której dotychczas odnaleziono 12
rękopisów, jak również drukowane wydanie z roku 1533 spo­
rządzone przez J.P. Schotta w Strasburgu. W swojej przed­
mowie Schott określa Hildegardę mianem wspaniałej lekarki
i od tego czasu słowa określające Hildegardę jako wielką „le­
karkę” oraz „przyrodniczkę” wytrwale tkwią w umysłach jej
potomnych.
W latach 1980-1985 w Bazylei filolog Marie-Louise Port-
mann przetłumaczyła kompletny zbiór tekstów z paryskiego
rękopisu i jednocześnie porównała je z kompletnymi odpi­
sami pochodzącymi z Wolfenbiittel (1300), z Brukseli (1450)
oraz z Berna. Przy tej okazji odkryła, że przede wszystkim
w najstarszych rękopisach występują teksty autentyczne, zaś
do innych rękopisów zakradły się teksty reprezentujące obce
poglądy, częściowo nawet o treści magicznej. Ale to właśnie
te sfałszowane teksty, które nie stanowią więcej niż 1 proc.
wszystkich odpisów, krytycy sztuki medycznej Hildegardy
wyławiają jak przysłowiowe „magiczne włosy z zupy”, aby
publicznie ośmieszyć wiedzę medyczną Hildegardy. Jednak
za oryginalnością wiedzy medycznej Hildegardy przemawia
fakt, że nie dokonywała odpisów z innych książek o lekach
z tamtego okresu. Kiedy w roku 1984 przedłożyłem w Pań­
stwowej Inspekcji Sanitarnej w Berlinie monografię na temat
galgantu i opisałem jego skuteczność wleczeniu bólów towa­
rzyszących dusznicy bolesnej (angina pectoris), bardzo szybko
otrzymałem w odpowiedzi następujący list:

Potwierdzenia tej skuteczności w dolegliwościach serca nie

udało nam się odnaleźć w żadnej farmakopei, nawet w medy­

cynie chińskiej. Chodzi tu o jednorazowy opis, jaki pojawił się


wyłącznie u Hildegardy z Bingen, i z tego powodu nie może

on uzyskać akceptacji. Zatem albo zdecyduje się pan usunąć

te dane ze swojej monografii, albo cała monografia dotycząca

galgantu nie zostanie dopuszczona.

Niezależnie od naszej osobistej oceny cała ta sytuacja


miała pewien pozytywny aspekt - uzyskałem przynajmniej
potwierdzenie, że medycyna Hildegardy jest oryginalna
i wizjonerska.
Kolejne dowody autentyczności wizjonerskich źródeł
biorą się moim zdaniem z porównania z innymi książkami
o lekach. Szczególnie uderza fakt, że informacje jedynej
książki traktującej okamieniach szlachetnych autorstwa Mar-
bod z Rennes nie wykazują żadnego związku z tymi, które
są zawarte w dziele Hildegardy o właściwościach medycznych
kamieni szlachetnych. Wysoko cenione obecnie rośliny lecz­
nicze, takie jak arnika, rumianek, melisa, głóg czy jemioła,
w medycynie Hildegardy nie są nawet wymienione jako sku­
teczne rośliny lecznicze.
Jeszcze bardziej zajmujące jest poszukiwanie medyczne­
go podręcznika świętej Hildegardy. Ta druga księga medycz­
na otrzymała po jej śmierci tytuł Liber Compositae M edicinae,
a jej odpisu dokonano dopiero w XIII stuleciu. Karl Jessen
odkrył ten rękopis w roku 1859 w Królewskiej Bibliotece
w Kopenhadze. W rezultacie wzbudziło to ogromne zainte­
resowanie całą wiedzą medyczną Hildegardy. Kardynał J. Pi-
tra opublikował w roku 1882 ekscerpt z tego dzieła w swojej
Analecta Sacra, zaś Karl Kaiser dokonał transkrypcji całości
tekstu na formę drukowaną pod tytułem Causae et Curae.
Książka ta dostępna jest obecnie w bardzo udanym przekła­
dzie greifswaldzkiego lekarza Hugona Schulza, wydanym
w roku 1932 pod tytułem Ursachen und Behandlung der Krank­
heiten (Przyczyny i leczenie chorób).
Hildegarda nie zalicza się, o czym jestem przekonany,
do autorów odpisujących z książek zielarskich, w których
przekazywana była wiedza medyczna ówczesnych klasz­
torów, lecz czerpała wiedzę z duchowego wglądu, którego
doznała dzięki przekazom wzrokowym i słuchowym.
W ostatniej książce Diuinorum Operum Hildegarda zdała nam
relację natemat prawdziwego autora jej dzieł medycznych:

W całym stworzeniu, w drzewach, roślinach, zwierzętach, a na­

wet w kamieniach szlachetnych ukryte są tajemne siły, które nie


są znane żadnemu człowiekowi, dopóki nie zostaną mu obja­
wione przez Boga.

Hildegarda była zatem całkowicie świadoma swoich „wi­


zji” i pamiętała je aż do końca życia, dlatego jako siedemdzie­
sięcioletnia kobieta mogła wyznać:

Wszystko, co napisałam, pochodzi wyłącznie z mojego niebiań­

skiego źródła wizji.

Już sam tytuł Przyczyny i leczenie chorób we właściwy spo­


sób podkreśla, że wiedza medyczna Hildegardy pozwala
na leczenie przyczyn, nie zaś wyłącznie symptomów. Szeroko
pojęta kuracja przebiega zawsze równocześnie na czterech
różnych płaszczyznach. Zalicza się do nich znajomość rela­
cji człowieka względem kosmosu, wzajemne przenikanie się
ciała i duszy oraz naukę o czterech elementach życia oraz
czterech sokach ciała. W rozumieniu całościowo pojętego
procesu Hildegarda wyróżnia:

• sferę boską,
• sferę kosmiczną,
• sferę psychiczną oraz
• sferę cielesną.

O źródle życia

Podręcznik wiedzy medycznej Hildegardy Causae et Curae


liczy pięć rozdziałów, odpowiadających pięciu organom
zmysłów: oczom, uszom, nosowi, ustom i skórze. Co do isto­
ty rzeczy obrazy i tematy wiedzy medycznej są identyczne
z wielką kosmiczną medycyną przedstawioną w Liber D ivi-
norum Operum, które to dzieło po raz kolejny podsumowu­
je, upiększa i uzupełnia wiedzę medyczną na dużo szerszej,
mocniej powiązanej płaszczyźnie.
Hildegarda opisała w obu książkach Boga Ojca jako źród­
ło życia, stworzenie źródeł energii przedstawiła obrazowo
jako moc aniołów, kosmos ukazała jako właściwą ojczyznę
człowieka, zaś znaczenie słońca, księżyca i gwiazd ujęła
następująco:

Bóg był i jest bez początku przed stworzeniem świata.


Był On ijest światłością i blaskiem, i życiem.

A ze słowa Ojca zabrzmiał głos: „Niech stanie się światłość”.


I tak stała się światłość i stworzeni zostali pełni blasku ogniści

aniołowie.
Lucyfer został ukazany jako przyczyna zła i chorób.
Te z kolei są następstwem izolacji i odłączenia od Boga, ode­
rwania od energii życiowej. Zdrowie (niem. Ge-sund-heit)
przeciwnie, oznacza przezwyciężenie izolacji, przywróce­
nie zbawiennego stanu. Jak wynika już z samego słowa sund
(M eeressund - cieśnina, Siinde - grzech), określającego stan
oddzielenia, przywrócenie zdrowia nie jest w ogóle możliwe
bez Bożej interwencji.

U źródła życia

Koronnym dziełem Hildegardy jest jej traktat kosmiczny


0 Bogu, człowieku i wszechświecie Liber Divinorum Operum,
czyli Księga o dziełach Bosych. Księgę tę napisała ze swoim se­
kretarzem Volmarem i częściowo ze swoją ukochaną siostrą
Ricardą von Stade w latach 1163-1173. Ten kosmiczny trak­
tat jest najdojrzalszym i najgłębszym dziełem Hildegardy
1 opisuje wieczne związki dzieła Boga z człowiekiem w dziele
stworzenia, plan budowy wszechświata, rytm natury, stwo­
rzenia i życia.
Na wstępie książki o dziełach Bożych znajduje się rados­
na pieśń mówiąca o życiowych siłach Boga, które utrzymu­
ją przy życiu całe stworzenie. Jak nikt inny Hildegarda była
wstanie odczytać i rozpoznać odcisk Bożego palca wnaturze:
Jestem ognistym życiem.

Jestem najsilniejszą z ognistych mocy.

Rozpaliłem wszelkie życie i nic martwego ze mnie nie wychodzi.

Całą ziemię mogę okrążyć na swoich skrzydłach.

Wszystko uporządkowałem wprawdzie.


Jestem ognistym życiem, boską substancją.

Płonę ponad pięknem pól ijąk.

M igoczę ponad wodami i płonę w słońcu , księżycu


i gw iazdach.

Jednym tchnieniem, podobnym do niewidzialnego życia, bu­

dzę wszelkie życie.

Powietrze żyje wzieleni i rozkwicie. Wartko płynie woda.


Żywy jest promień słońca. Księżyc po tym, jak go ubywa, ponow­

nie oświetlony zostanie słońcem, aby znowu wrócić do życia.

Również gwiazdy mrugają, jak gdyby żyły. Ja wzniosłem kolum­


ny, na których spoczywa ziemski glob.

Jestem obecny w sile wiatru.


Skrzydła uderzające wpowietrzu powstrzymują trąby powietrz­

ne, aby nie były zbyt groźne. Podobnie również dusza chroni

ciało, aby się nie ulotniło.

Podobnie też tchnienie duszy chroni ciało, aby nie obumarło.

Jestem ognistą siłą życia ukrytą wciele. [...]


Wszystko pała, czerpiąc ze mnie. Tak jak oddech porusza

człowieka, tak ja poruszam niesiony wiatrem płomień żyjący

w ogniu.

Wszystko żyje własnym życiem z mojej mocy, a we mnie nie ma


śmierci; albowiem ja jestem życiem.
Jestem też płonącym rozumem, z którego przychodzi tchnie­

nie słowa.

Całe stworzenie ze mnie powstało.


Tchnę życie we wszystko, co staje się nieśmiertelne na swój

sposób.
Albowiem ja jestem niepodzielnym, całym życiem. Nie tym wy­

kutym w kamieniu, nie tym rozkwitłym na gałęziach, nie tym,

które wyszło spod ludzkiej ręki.

To raczej wszelkie życie ma swoje korzenie we mnie.

Człowiek w centrum

Wsamym centrum sieci świata stoi człowiek. Jego postura jest

wprawdzie niewielka, jednak posiada on ogromne moce duszy.

Jego głowa zwrócona jest ku górze, stopy zaś oparte namocnym

gruncie, może on wprawić wruch zarówno rzeczy położone wy­


soko, jak i te znajdujące się nisko.

0 człowieku, p rzyjrzyj się człowiekowi. Człowiek mianowicie zjed ­

noczył w swojej postaci niebo i ziemię oraz wszystko, co zostało stwo­


rzone, i wszystko jest w nim ukryte.

„Pogląd, że człowiek znajduje się w centralnym punkcie


całego kosmosu - pisze lekarz i profesor historii medycyny
Hans Schadewald - jest poglądem, który obecnie jest w du­
żym stopniu odrzucany, ponieważ uważa się, że człowiek
w zasadzie nie jest niczym innym niż kolejną fazą w rozwo­
ju niższych istot żywych i małp. Jest to bardzo niebezpiecz­
ny proces, bowiem tym samym deprecjonuje się pozycję
człowieka na tym świecie - również w sferze medycyny. Hil-
degardzie nigdy nie przyszłoby to na myśl, ponieważ wycho­
dziła z założenia, że człowiek stanowił ostatni element dzieła
stworzenia, wraz z wyłącznie jemu powierzonym zadaniem
w planie stworzenia”.
Hildegarda wciąż podkreślała, że człowiek jako podob­
ny do Boga jest dobry i zdrowy z natury oraz nierozerwalnie
związany z dziełem stworzenia:

Kiedy Bóg stworzył niebo i ziemię, postawił człowieka w sa­

mym centrum wszechświata, aby ten jako pan wszystkim roz­

porządzał. Ta centralna pozycja odzwierciedla tę szczególną

centralną pozycję, jaką Syn Boży zajmuje w sercu Boga. Obaj


sąjednością iniemożliwy jest jakikolwiek podział.

Bóg stworzył człowieka naswoje podobieństwo. Obdarzył


go zdolnością do twórczego działania, tak by czynił dobro,
chwalił Stwórcę i nie zapomniał o Nim. Na tym polega sens
życia:
Bóg włożył całe swoje dzieło wpostać człowieka. Okrągła czasz­
ka wskazuje na siłę człowieka, albowiem to właśnie mózg kie­

ruje całym organizmem. Włosy symbolizują jego artystyczne

zdolności, oczy wiedzę przewidywania, słuch wszystkie dźwię­


ki chwały mówiącej o ukrytych tajemnicach chórów aniel­

skich, nos zaś mądrość, która jako wonny porządek mieszka


we wszystkich dziełach sztuki i posiada właściwe wyczucie mą­

drości. Wreszcie usta odnoszą się do Słowa Bożego, przez które

wszystko zostało stworzone.

Liczne fragmenty dzieła Hildegardy udowadniają central­


ną pozycję człowieka w kosmosie. Hildegarda wyraziła prze­
konanie, że Bóg upiększył wszechświat przez człowieka.

Człowiek jest skarbcem dzieł Bożych.

Ziemia jest matką wszystkiego, co kiełkuje na ziemi. Wszystkie

kiełki mają wsobie Boże nasienie, aby stworzenia w naturze nie


zaginęły [kod genetyczny]1.

Podobnie jak promień wychodzi od słońca, tak życie wychodzi

od Boga. To jest Bóg, albowiem Bóg jest życiem.

1 Wtrącenia znajdujące się wewnątrz cytatów w nawiasach kwadrato­


wych pochodzą wyłącznie od autora.
Nauka o czterech elementach

Nauka o czterech elementach przewija się przez cały doro­


bek Hildegardy jak nić przewodnia. Już w swojej pierwszej
książce teologicznej Scivias Hildegarda opisała strukturę
wszechświata składającą się z czterech elementów życiowych.
Człowiek znajduje się w centrum mocy stworzeń i jako jedy­
na istota powiązany jest z czterema elementami. Jest on przez
nie podtrzymywany tak, że w żaden sposób nie może zostać
od nich oddzielony. Bowiem elementy świata są stworzone
dla człowieka i mu służą.
Hildegarda widziała kosmos jako koło, jako symbol nie­
skończonej miłości Boga do człowieka, którego On obejmu­
je w tajemniczy sposób. Ogromne kolo utrzymywane jest
w ruchu przez moc wiatrów, pośrodku których stoi człowiek
wraz z czterema elementami. W ten sposób wystawiony jest
na zmiany i wpływy kosmiczne oraz atmosferyczne:

Bóg ku chwale swojego imienia stworzył świat z czterech ele­


mentów i wzmocnił je wiatrami, związał i oświetlił gwiazdami

¿wszystko napełnił swoimi stworzeniami. Otoczył On ¿umoc­

nił człowieka na tym świecie wszystkimi tymi stworzeniami

i wszystko przepełnił wielką energią. Wszystko to ma człowieka

wspierać i pomagać mu, albowiem cała natura jest oddana do


dyspozycji człowieka, aby działał wraz z nią. Albowiem czło­

wiek nie może bez niej ani żyć, ani istnieć.


Cztery elementy świata były doskonale znane z nazwy
w świecie medycznym antyku oraz średniowiecza od Hi-
pokratesa po Paracelsusa, jednakże nie w takiej postaci, jak
ukazała to Hildegarda. Nauka o elementach w charakterze
zasady wyjaśniającej powstawanie chorób wyróżnia się z ca­
łej dotychczasowej tradycji. Elementy stanowią u Hildegar-
dy klucz do zrozumienia całej medycyny. Liczba cztery ma
zasadnicze znaczenie: to liczba oznaczająca cztery elementy
kosmosu, ale również funkcjonowanie i budowę człowieka,
związana jest z nauką o sokach, o wywodzących się z niej czte­
rech typach temperamentów oraz charakterystycznych dla
nich czterech typach kobiecych i męskich. Cztery elementy
decydują o gospodarce sokami człowieka, o zdrowiu i o cho­
robie. Nikt nie istnieje bez tej kosmicznej zasady. Wszystko
współdziała w ramach tego porządku, w równowadze i w har­
monii, a dzięki temu człowiek zachowuje zdrowie i pozostaje
przy życiu:

Jeżeli elementy w sposób właściwy i odpowiedni spełniają swo­


je zadanie, tak że ciepło, rosa i deszcz oddzielnie i z umiarem

przychodzą w odpowiednim czasie, utrzymując w zdrowiu

ziemię i jej owoce, adzięki temu przynoszą dobre zbiory ¿zdro­


wie, świat będzie się pomyślnie rozwijał. Jeśliby jednak spad­

ły na ziemię równocześnie i nagle, w niewłaściwym dla nich

czasie, rozdarłyby ziemię i uczyniłyby ją chorą. Podobnie ele­

menty w człowieku utrzymującego zdrowie, jeśli działają wnim

właściwie. Jednakże jak tylko odstąpią od tego porządku,


spowodują jego chorobę i zabiją go. Jak długo krzepliwość so­
ków, uzależnionych wczłowieku od ciepła, wilgotności, odkrwi
i ciała, przebiega w spokoju i we właściwych relacjach, człowiek
zachowuje zdrowie. Jak tylko jednak wszystkie naraz z powodu

nieuwagi i w nadmiarze spadną na niego, pozbawią go zdro­

wia i zabiją. Ciepło i wilgoć, jak również krew i ciało zostały


bowiem przez grzech pierworodny Adama przemienione

w przeciwstawne soki.

Już ponad 800 lat temu Hildegarda dostrzegła bardzo sil­


ny „odór świata”. Cztery elementy zostały zanieczyszczone
przez złe uczynki ludzi i nie są już wstanie wypełniać swojej
funkcji. Jeśli odniesiemy profetyczne słowa Hildegardy do
naszych czasów, wtedy znaczy to: energia jest deptana przez
energię atomową, powietrze zatrute jest smogiem, woda jest
zanieczyszczona przez produkty chemiczne wykorzystywa­
ne w rolnictwie, zaś w produktach spożywczych znajdują się
chemikalia wywołujące raka.
Słowa Hildegardy są tak jasne, że nie pozostawiają żad­
nych złudzeń:

I słyszałam, jak cztery elementy dzikim krzykiem skarżyły się

Bogu: „Nie możemy już się poruszać ¿wypełniać naszej pracy


zgodnie z naszym zadaniem, albowiem ludzie przez swoje złe
uczynki wywracająnami jak wemłynie zdołu do góry. Już cuch­

niemy jak zaraza i giniemy z powodu głodu sprawiedliwości.


Człowiek jest buntownikiem. Jest nieprzychylny stworzeniu.
Rozrywa stworzenie na składniki i zapomina o swoim Stwórcy,

stworzenie nie przysparza mu już radości”.

Ale Bóg odpowiada im:

Oczyszczę was miotłą i tak długo będę nawiedzać ludzi, aż zno­


wu się ku mnie zwrócą. Oczyszczę was przez męki tych, którzy

was zanieczyścili, po tylekroć, ile razy zostaliście skalani. Ale


teraz wszystkie wiatry cuchną jak zgnilizna, apowietrze jest za­

nieczyszczone, tak że ludzie nie mają nawet odwagi otworzyć

ust. Czyż nie widzicie mnie już za dnia i nocą? Czy nie widzi­
cie mnie, kiedy siejecie i kiedy wschodzi ziarno? Każde inne

stworzenie rozpoznaje swojego Stwórcę, tylko człowiek jest

buntownikiem!

Odnieśmy te wizjonerskie wypowiedzi ponownie bezpo­


średnio do naszych czasów. Nigdy w dziejach ludzkości trzy
pokolenia w ciągu 100 lat na wszystkich płaszczyznach nie
naraziły na niebezpieczeństwo nie tylko własnego życia, lecz
również życia wszystkich innych stworzeń i ludzi. Naturalne
katastrofy, jakich doświadczamy w formie trzęsień ziemi, tor­
nad i orkanów nie są niczym innym jak oczyszczającymi re­
akcjami czterech elementów życiowych na zanieczyszczenie
naszego świata.
Nauka o sokach

W odróżnieniu od medycyny akademickiej z jej patologią


komórkową Hildegarda znała medycynę humoralną, czy­
li naukę o czterech sokach. Według Hildegardy dochodzi
do powstania chorób, ponieważ soki w ciele popadły w nie­
ład wskutek działania soków chorobowych lub błędów
dietetycznych.
Z czterech różnych elementów powstają cztery rodzaje so­
ków ( phlegmata), na których następnie Hildegarda zbudowa­
ła patologię humoralną. Soki te odgrywają też ogromną rolę
w internistycznych chorobach podstawowych:

1. Sucha flegma z ciepła ognia (nazywana również flegmą A),


2. Wilgotna flegma z wilgoci powietrza (flegma B),
3. Spieniona flegma z rozrzedzonej krwi (flegma C),
4. Letnia flegma z ziemistego ciała (flegma D).

Każdy szczególnie znakomity sok góruje nad kolejnym o ćwierć

oraz o połowę trzeciej części, zaś słabszy z nich dwóch dzia­

ła łagodząco na dwie części oraz resztę trzeciej części, tak aby


ten nie przekroczył swoich granic. Albowiem ten, który jest
najwyższym sokiem, ten opanowuje w ten sposób drugi i oby­

dwa noszą nazwę flegmy. Drugi sok opanowuje trzeci, zaś

trzeci czwarty. Oba zatem, trzeci i czwarty, nazywamy śluzem

(livores). Soki o silniejszym działaniu prześcigają słabsze pod


względem ilościowym, zaś słabsze poprzez swoją niższą zawar­
tość działają łagodząco w przypadku ich nadmiaru. Jeśli taka

sytuacja ma miejsce w przypadku człowieka, wtedy znajduje się


on wstanie spoczynku. Jak tylko któryś z soków przekroczy wy­

znaczone granice, człowiek jest zagrożony.

Z tego skomplikowanego stanu rzeczy można odczytać


z niemal matematyczną dokładnością wszystkie 24 zasadni­
cze skłonności człowieka:

1. depresja maniakalna (tristitid)


2. szaleństwo (Jrenesie)
3. mądrość (prudentia)
4. paraliż (contractis)
5. głupota (stultis)
6. reumatyzm (paralysis)
7. utrata zmysłów (ąm entia)
8. dobry charakter (bonis moribus)
9. obłęd (insania = chory duch)
10. rozpacz (desperatione)
11. b oj aż 1iwo ść (timidis)
12. niemota (mutiś)
13. szczerość (bonitate)
14. choroba nowotworowa (cancronis)
15. artretyzm (;podagra)
16. skłonności samobójcze (interficiunt)
17. dna kwasu moczowego {guttd)
18. chwiejność (instabilitas)
19. popędliwość (iracundis)
20. bezsilność (syncopé)
21. niestabilność (instabilitate)
22. opętanie (obsessis)
23. wieczne niezadowolenie, pesymizm (severitate)
24. obłąkanie (Jrenesie)

Dwa cytaty powinny posłużyć jako ilustracja sposobu,


w jaki Hildegarda analizowała te zasadnicze skłonności cha­
rakteru również jako skłonności do chorób. Tak oto opisywa­
ła jako pierwsze schorzenie następujące zjawisko:

Tam gdzie inni, wcześniej wymienieni ludzie, błądzą, tam dzię­


ki łasce Bożej staną się najsilniejszymi w prawości, albowiem

łaska Boża pozwala im na to, by chwilowo podlegali pewnej


zmienności, w taki sposób, że przez jakiś czas są chorzy i przez
jakiś czas zdrowi, raz bojaźliwi, ainnym razem mężni, raz smut­

ni, a następnie znowu wesoło usposobieni. To sprawia u nich


Bóg, że kiedy są chorzy, On ponownie przywraca im zdrowie,

kiedy czują strach, On dodaje im odwagi, akiedy sąsmutni, On

czyni ich wesołymi.

Nietrudno dostrzec w tym opisie choroby depresję ma­


niakalną z jej szczytowymi, maniakalnymi fazami i dolinami
nastrojów depresyjnych.
W kolejnej analizie choroby można rozpoznać paraliż,
rodzaj schorzenia reumatycznego, do którego zalicza się za­
równo skurcze mięśni, jak i chorobę Bechterewa:

Kiedy piana i to, co letnie, które następnie tworzą wilgotny i su­

chy śluz, rozwinęły się ponad miarę, tak że piana rośnie tworząc

gorący, wodnisty dym, zaś to, co letnie, wylewa się kroplami,

wtedy zginają one kark człowieka, wywołując przez taki kon­


flikt burzę, krzywią jego kark i czynią go całkowicie niewytrzy-

małym na artretyzm, aż do momentu kiedy zostanie uwolniony

od tego cierpienia. Jednak może żyć jeszcze długo.

W ostatniej książce traktującej o człowieku i kosmosie


Divinorum Operum Hildegarda dostrzegała soki krążące
w ludzkim organizmie i opisała ich nierozerwalne związki
ze strukturą wszechświata. Przy tym dostrzegła, wjaki sposób
soki te, które porównuje ze zwierzętami, współgrają wczłowie-
ku. Niekiedy podnoszą się jak lampart, następnie zwalniają jak
rak, który idzie to wprzód, to wtył, nadymają się ¿wypuszczają
powietrze jak wąż, nacierają jak jeleń, szybko stają się jak szar­
piący wilk, ryczą jak lew, są chytre jak wąż i cierpliwe jak bara­
nek. Czasem burczą i warczą jak niedźwiedź, kiedy jest zły.
0 przyczynach chorób w związku ze swoją nauką o sokach
Hildegarda pisała:

1 tak często soki płyną do wątroby, wktórej zmagazynowana jest

wiedza. Wiedza tama początek w mózgu [centrum sterowania]


i utrzymywana jest w równowadze przez moce duszy. Wilgot­
ność mózgu podnosi się przez barierę krew-mózg ku wątrobie,

dostarczając tłuszcze i proteiny, aby uczynić ciało tłustym, sil­

nym i zdrowym. Po prawej stronie znajduje się wątroba, zbior­


nik energii, spichlerz ciała, dzięki czemu prawa ręka jest zdolna

do silnego uchwytu.

Po lewej stronie znajdują się serce i płuca, które biorą ciepło

od wątroby przypominającej piec.

W jaki sposób uwalnia się


człowieka od jego złych soków?
Wjaki sposób człowiek zachowuje zdrowie? Odpowiedź Hil-
degardy brzmi następująco:

Jeśli soki nie są zbyt suche ani zbyt wilgotne, lecz w sposób
zrównoważony przepływają przez członki ciała, człowiek

cieszy się bardzo dobrym zdrowiem, zaś jego wiedza o tym, co

dobre i złe, umacnia się. Dzięki temu myśli nie są ani zbyt nie­

frasobliwe czy dzikie, ani ulotne, ani zbyt uporczywe, ani też

zbyt płoche. Dzięki temu człowiek będzie należycie czcił Boga


i żył z Nim w harmonii. Będzie on spokojny w swoich przyzwy­

czajeniach, zaś w swojej wiedzy dokładny i wnikliwy. Wtedy nie

będzie zerkał ani na względy świata, ani jego poklask, lecz


wspierany przez liczne cnoty podąży ku radościom niebiań-
skim, jak czytamy wPieśni nad Pieśniami: „Jakże sąpiękne kroki
twoje w trzewikach, córko książęca!”.

Bardzo wiele cierpień przysparza sobie człowiek w ciągu


życia przez nierozsądny tryb życia oraz przez nieprawid­
łowe odżywianie, przez co powstają złe soki. Hildegarda
nazywa te soki m ali humores. Dodatkowo większość ludzi cier­
pi z powodu zanieczyszczenia środowiska, to właśnie Hil­
degarda określa mianem noxi humores. Poza tym wszystkie
możliwe choroby, bakterie, wirusy i drożdżaki pozostawiają
swojetrucizny-takzwanetoksyny,przezcopowstajątakzwane
infirmihumores (soki chorobotwórcze). Właśnie dla takich kło­
potów zdrowotnych Hildegarda przewidziała wielką liczbę
odtruwających metod lub kuracji oczyszczających przez skó­
rę, jak również kąpiele, saunę, okłady i nacierania.

Posty
Szczególna rola uzdrawiających postów (w charakterze
operacji bez noża) została szeroko omówiona w rozdziale 3.
Zgodnie z celem post przeprowadzany jest jako kuracja post­
na Hildegardy oraz kuracja wzmacniająca we wspólnocie.

U pust krwi
Upust krwi jest kolejną, pradawną metodą leczenia, sto­
sowaną w celu oczyszczenia ze złych soków. W dzisiejszych
czasach istnieje ogromna ilość rozpraw naukowych, które udo­
wadniają, że ta ponadtysiącletnia metoda, przeprowadzana
zgodnie ze sztuką lekarską, jest wstanie zapobiegać zawałowi
serca oraz udarowi mózgu, przywrócić prawidłową przemia­
nę materii, obniżyć ciśnienie krwi oraz poziom cholesterolu,
jak również pobudza stymulację kortyzolu. Dzięki temu nie­
kiedy nawet błyskawicznie można doprowadzić do powstrzy­
mania rozwoju stanów zapalnych w organizmie.
Upust krwi metodą Hildegardy rozcieńcza krew, czyni ją
bardziej płynną (obniża poziom hematokrytu) i zmniejsza
przez to niebezpieczeństwo zakrzepicy (trombozy) oraz do­
legliwości związane zudarem mózgu. Ta sprawdzona metoda
usuwa poza tym trucizny krwi (barwnik żółciowy, tak zwa­
ną melanche - m elaina chole), które szczególnie w przypad­
ku długoletnich chorób mogą zablokować proces powrotu
do zdrowia. Ta wysoko ceniona przez Hildegardę metoda
mogłaby dlatego w przyszłości stanowić najlepszy środek za­
pobiegania chorobom oraz utrzymania zdrowia. Z obrazu
upuszczonej krwi można według Hildegardy uzyskać nawet
zapowiedź dalszego przebiegu choroby (prognozę) i - co za
tym idzie - wyciągnąć istotne, daleko idące wnioski: naprzy-
kład na temat łagodnego lub złośliwego przebiegu choroby.
Już u Hipokratesa czytamy: „Znać przeszłość [anamneza],
rozpoznać stan obecny [diagnoza] i przepowiedzieć przyszły
[prognoza]”.
Hildegarda poświęciła ostatnią księgę swojego kompen­
dium sztuce prognozowania, obecnie bardzo zaniedbanej
w nowoczesnej medycynie.
Stawianie baniek ciętych
Wpodobny sposób jak upust krwi stawianie ciętych baniek
stosowane jest w celu oczyszczania tkanek oraz leczenia cho­
rób chronicznych. Szczególnie duże wrażenie robi skutecz­
ność tej metody w zwalczaniu bólów głowy, szumu w uszach
czy nagłym ustąpieniu ataku astmy. Sukcesy wleczeniu przez
stawianie baniek ciętych są na tyle zdumiewające, że jako le­
karz medycyny naturalnej nierzadko pod własnymi rękami
mogę doświadczyć, jak cierpienie opuszcza człowieka.
2.
Terapia duszy
jest duszą terapii

Psychoterapia H ildegardy

lacja pacjenta:

W lutym 1945 roku w następstwie rany postrzałowej


przeszedłem amputację. W czasie kolejnych 52 lat cier­
piałem z różną częstotliwością na niezwykle silne ner­
wobóle w okolicach blizny pooperacyjnej na udzie. Bóle
udawało się uśmierzyć wyłącznie przez zastosowanie
najsilniejszych środków, takich jak Valeron, Tramal itp.;
następnego dnia odczuwałem mdłości i byłem odurzony.
Bóle występowały na 1 do 2 dni przed poważnymi
zmianami pogodowymi. Drewniany uchwyt protezy
nieco je tłumił, ale nocą stawały się nie do zniesienia.
Długie okresy bólu zapowiada zwykle kilka sympto­
mów. Takie właśnie nerwowe drgawki miałem w trakcie
wizyty w sanatorium Hildegardy. Dr Strehlow dał mi
porcję maści Mikołaja (Nikolaisalbe), którą włożyłem do
kieszeni spodni, żeby mieć ją pod ręką, a później prze­
chowywałem przy wezgłowiu łóżka.
Do tej pory nie byłem w stanie spełnić jego prośby,
żeby zgłosić się w razie pogorszenia: po prostu nie odczu­
wam już bólu! Nie pojawił się on nawet mimo gwałtow­
nych zmian pogodowych typowych dla lutego (słońce,
wiatr orkanowy przynoszący deszcz ze śniegiem, zimowe
mrozy na zmianę z wiosennym ciepłem).
Czy to maść przechowywana w bliskiej odległości
§® od kikuta spowodowała ustąpienie bólu, tego nie jestem
pewien. Możliwe, że chodzi tu również o pełne zaufa­
cie względem długo wyczekiwanej pomocy bez groźby
- szkodliwych konsekwencji towarzyszących dotychcza­
sowym chemicznym ciosom. Jestem pełen wdzięczności
| ufności . ; ¿ti. , S
-N-

Historia to tylko jedna z wielu ijest pouczająca pod wielo­


ma względami. Pogląd, że wiara jest wstanie wspierać proces
leczenia, jest bardzo stary. Odnajdujemy go również u Hil-
degardy, a dziś ponownie staje się aktualny. Jeżeli pacjent
wierzy, że terapia jest skuteczna, jego wiara stanowi istotny
środek leczniczy. Odnosi się to w równym stopniu do medy­
cyny akademickiej, jak i do medycyny naturalnej. Poprzez
gwałtowny rozwój zaawansowanej technologii w medycynie
medycyna akademicka straciła z oczu psychiczne siły uzdra­
wiające. Pod koniec X X wieku da się odczuć rosnący brak
zaufania wobec medycyny posługującej się aparatami, któ­
ra traktuje człowieka wyłącznie jako maszynę, chociaż
prawdopodobnie 90 proc. wszystkich chorób ma przyczyny
psychiczne, których nie da się wykryć ani stosując tomografię
komputerową, ani też promienie Roentgena.
Poprzez jednostronne zajmowanie się wyłącznie symp­
tomami fizycznymi medycyna akademicka zbyt mocno
skoncentrowała się na dużo droższym i mniej obiecującym
usuwaniu chorób, tak że zapobieganie chorobom oraz utrzy­
manie zdrowia zostały zaniedbane.
„Człowiek jest zdrowy z natury” - pisze Hildegarda.
„Choroba jest stanem wyjątkowym”. Kryzys nowoczesnej
medycyny polega na jednostronnym traktowaniu człowieka
wraz z jego chorobami, które należy usunąć względnie na­
prawić od zewnątrz. Dlatego pradawna koncepcja jedności
człowieka, jedności ciała i duszy została utracona, awraz z nią
zanikły wspaniałe możliwości samoleczenia. Pytanie musi
brzmieć następująco: w jaki sposób i dlaczego ciało samo­
dzielnie utrzymuje zdrowie? Wwiększości przypadków samo
ciało zajmuje się obroną przed rakiem dzięki codziennym
spontanicznym uzdrowieniom, i to zupełnie bez wiedzy czło­
wieka. Podobnie rzecz wygląda z leczeniem się ran w ciągu
dziesięciu dni. Oczyszczanie i odtruwanie organizmu, prze­
miana materii, regulacja hormonalna, regulacja ciśnienia
krwi, utrzymanie stałej temperatury ciała, regeneracja ner­
wów, częstotliwość oddechu oraz rytm serca - są to wszystko
procesy, które gwarantują naturalne zdrowie człowieka.
Wiedza na temat uzdrawiających mocy duszy była znana
już lekarzom w czasach antyku i średniowiecza. Hipokrates
opisywał wzajemną relację pomiędzy duszą a ciałem jako
świadomość, która przepływa przez ciało i utrzymuje zdro­
wie. Najwybitniejszy perski lekarz Awicenna (980-1037)
rozszerzył tę duchowo-cielesną koncepcję o wymiar kosmicz­
ny, przypisując świadomości jeszcze siłę wyobraźni (imagi-
nację), która może płynąć nie tylko we własnym ciele, lecz
również przez innych, nawet przez ludzi znajdujących się
daleko. Jest ona w stanie wzmacniać lub osłabiać ludzi, wy­
woływać chorobę lub uzdrawiać. Szczególnie intensywnie
współdziałaniem ciała, duszy iumysłu zajmowała się Hildegar-
dazBingen, nigdy nie zapominając o tej zasadzie. Już wswojej
księdze Scwias opisała 30 duchowych mocy uzdrawiających
działających w ludzkim ciele. W swojej psychoterapii uzu­
pełniła je o kolejne pięć oraz opisała cnoty i wady, czynniki
ryzyka oraz moce uzdrawiające duszy, zaś w swoim ostatnim
dziele L iber Dwinorum Operum zajęła się wpływami kosmo­
su oraz religii na stan zdrowia człowieka, na przepływ soków
oraz działanie duszy w ciele:

Tam gdzie dusza i ciało są w harmonijnej zgodzie, otrzymują

najwyższą nagrodę wpostaci wspólnej radości i zdrowia.

Sukcesy duchowych sił uzdrawiających stanowią zagadkę


dla wielu współczesnych lekarzy i nierzadko zbywane są po
prostu stwierdzeniem, że to efekt placebo. Wyłącznie te pro­
cedury, które zostały przetestowane metodą podwójnej śle­
pej próby i wykazują przewagę nad skutecznością placebo,
uzyskują naukowe uznanie. W ten sposób medycyna akade­
micka wynosi samą siebie do roli władczyni nad całą wiedzą
o leczeniu, która jej nawet nie przysługuje, ponieważ z samej
definicji nie zwraca ona zupełnie uwagi na lwią część du­
chowych sił uzdrawiających. Efekt placebo przez tysiąclecia
oddziaływał nawiedzę medyczną. Wszystkim ludom naszej
ziemi ściśle związanym z naturą znany był wpływ duchowych
sił uzdrawiających na ciało iwnajbardziej ekstremalnych wa­
runkach udało im się osiągnąć najbardziej zdumiewające
uzdrowienia.
Przez ostatnie 50 lat przede wszystkim lekarze amerykań­
scy zajmowali się uzdrawiającym efektem placebo i zapre­
zentowali cały szereg medycznie zweryfikowanych rozpraw
dotyczących wpływu wiary na proces leczenia. Jak pisze Her­
bert Benson, profesor medycyny na Uniwersytecie Harvarda,
w książce Timeless H ealing, szczera wiara jest dziś wciąż jesz­
cze najlepszym lekarstwem. Benson wraz ze swoim zespołem
w ostatnich 30 latach zajmował się badaniem związków psy-
chiczno-fizycznych. Rezultaty jego prac opierają się nafakcie,
że ciało w różnorodny sposób reaguje na stres i odprężenie.
Wstanie odprężenia przemiana materii zredukowana zostaje
o 10-17 proc., ponieważ zużywane jest dużo mniej energii,
by utrzymać ciało w sprawności. U mnichów tybetańskich
w Himalajach stwierdzono, że wstanie medytacji przemiana
materii zostaje zredukowana nawet o 65 proc. W podobnym
stopniu spadało również zapotrzebowanie na tlen. W trak­
cie modlitwy i w stanie odprężenia spada ciśnienie krwi.
Podobnie mogą zostać też zredukowane częstotliwość ude­
rzeń serca oraz częstotliwość oddechów, napięcie mięśniowe,
jak również dopływ krwi do nóg i rąk.
Szczególnie duże wrażenie wywołują kliniczne rezul­
taty działania modlitwy i medytacji w przypadku chorób
chronicznych:

• Dzięki medytacji i modlitwie możliwe było znormalizo­


wanie utrzymującego się przez długie lata podwyższone­
go ciśnienia krwi, przy czym w czasie trzyletniego okresu
obserwacji stosowano mniej leków lub w ogóle ich nie
przyjmowano.
• U pacjentów cierpiących na chroniczne bóle dzięki modli­
twie i medytacji możliwe było odstawienie 36 proc. środ­
ków uśmierzających.
• 75 proc. pacjentów cierpiących na chroniczną bezsenność
mogło ponownie zasnąć bez środków nasennych. Pozo­
stałe 25 proc. było wstanie poprawić jakość snu i zmniej­
szyć ilość zażywanych środków nasennych.
• 36 proc. kobiet cierpiących nabezpłodność zaszło wciążę.
• U 57 proc. wszystkich kobiet z dolegliwościami okresu
przekwitania możliwe było zredukowanie bólu.
• U pacjentów, którzy poddali się operacji wszczepienia by—
passów, zaobserwowano dużo mniej zakłóceń rytmu serca
i stanów lękowych.
• U pacjentów cierpiących na migreny bóle się zmniejszyły.
Wostatnich 30 latach obserwacje dokonane na pacjentach
z wysokim ciśnieniem tętniczym potwierdziły, że ci z nich,
którzy regularnie praktykują swoją wiarę, rzadziej umierają
z tego powodu tego niż pacjenci niepraktykujący swej religii.
Z 4 tysięcy ludzi starszych żyjących we własnym domu
ci, którzy uczestniczą w życiu religijnym wspólnoty, rza­
dziej cierpią na depresje i fizyczne dolegliwości niż osoby
niepraktykujące.
Ponad 20 rozpraw naukowych ukazuje wspomagający
zdrowie wpływ zaufania do Boga u ludzi, którzy uczestniczą
we mszy świętej, uczęszczają do kościoła, synagogi lub należą
do wspólnoty religijnej.
W niektórych religijnych wspólnotach preferowany jest
zdrowy tryb życia, aczęściowo nawet wymagana bywa specjal­
na dieta. Kuchnia Hildegardyjest tylko jednym z przykładów;
przypomnijmy sobie chociażby dietę wegetariańską u adwen­
tystów, mormonów, Żydów, Chińczyków czy Hindusów.
Rytuały, modlitwy oraz poczucie przynależności do
wspólnoty mają silny wpływ namyślenie w kategoriach zdro­
wia oraz na system odpornościowy.
W ostatnich latach przeprowadzono ponad 200 klinicz­
nych badań na temat „wiara a leczenie”. Wszystkie wskazują
na fakt, że duchowość i wiara są silnym i niezwykle cennym
sprzymierzeńcem lekarza w procesie leczenia i zapobiegania
chorobom.
Kalifornijski Institut of Noetic Science przebadał
w ciągu ostatnich 15 lat ponad 3,5 tysiąca przypadków
spontanicznych remisji (ustąpienia objawów) w przypadku
zachorowań na raka, które zostały opublikowane w 800 me­
dycznych czasopismach fachowych w ciągu ostatnich 20 lat.
Dzięki temu można stwierdzić, że spontaniczne ustąpienie
objawów wprzypadku choroby nowotworowej jest zjawiskiem
udokumentowanym na całym świecie. Remisja jest procesem
psychiczno-biologicznym i stanowi istotny klucz do zrozu­
mienia właściwej ciału zdolności samoregulacji i samolecze-
nia, przy czym nadzieja stanowi ważny czynnik zarówno przy
stawianiu diagnozy, jak również przy terapii nowotworowej.
Wprzypadku spontanicznego ustąpienia objawów można
dostrzec następujący schemat:

1. Wszyscy pacjenci chorzy na raka odbierali chorobę jako


kryzys życiowy, który zaakceptowali i byli gotowi przezwy­
ciężyć. Ta odpowiedzialność uczyniła ich wolnymi, pozwa­
lając naspontaniczną remisję komórek nowotworowych.
2. Mocne zakorzenienie wwierze religijnej stanowiło istotny
przyczynek do uzdrowienia u pacjentów chorych na raka;
uwalniało ich ono szczególnie od lęku i depresji.
3. Wwiększości przypadków do powstania raka przyczyniło
się pełne goryczy i trudu życie, a „zarządzanie” nowotwo­
rem wydawało się całkiem trywialne w porównaniu z lo­
sem, jakiego pacjenci chorzy na raka doświadczyli do tej
pory.
4. Chorzy na raka podkreślali, że dzięki zaufaniu do Boga
byli w stanie powierzyć chorobę Bogu. Ta postawa nie
prowadziła ani do pasywności, ani do rezygnacji, lecz do
poszukiwania głębszego sensu życia.
5. Przez chorobę pacjenci troszczyli się o to, by uporząd­
kować relacje z innymi ludźmi, by żyć ze sobą w zgodzie
i usunąć z drogi wcześniejsze trudności.
6. Chorzy na raka bez wątpienia byli w stanie zmienić swój
sposób odżywiania na mniej lub bardziej wegetariańską
dietę.

Badacze reprezentujący nowy medyczno-naukowy


kierunek - tak zwaną psychoimmunologię - znajdują się
obecnie na początku drogi umożliwiającej naukowe zro­
zumienie współdziałania ciała i duszy. System hormonalny
znajduje się w stałym ścisłym kontakcie z nerwami oraz z sy­
stemem odpornościowym. Od mózgu ku systemowi od­
pornościowemu przebiegają drogi nerwowe sięgające aż do
narządów odpornościowych śledziony, grasicy, jelit, skóry
i węzłów chłonnych. To właśnie tutaj neuroprzekaźniki wy­
wołujące w organizmie reakcję immunologiczną przekazy­
wane są systemowi odpornościowemu. Dzięki temu system
odpornościowy jest stale informowany o uczuciach, stanie
umysłu istresie. Zdrugiej strony mózg reaguje naneuroprze-
kaźniki systemu odpornościowego, tak zwane interleukiny,
które są w stanie wywołać wspomagający zdrowie i odpręża­
jący stan umysłu. Interleukiny sąneuroprzekaźnikami, które
na przykład potrafią wywołać uzdrawiający sen lub uzdra­
wiającą gorączkę. Komórki nerwowe posiadają receptory, tak
zwane uszy, dzięki którym są w stanie wsłuchać się we wnę­
trze ciała. Zbliżamy się tutaj do głębszego zrozumienia
naturalnych mocy uzdrawiających (vis m editatrix naturaè),
zakorzenionych głęboko w organizmie. Są one wstanie przy­
czynić się do samouleczenia oraz samonaprawienia wszyst­
kich narządów, co można zaobserwować w przypadku
gojenia się ran, zwalczania wirusów grypy, bakterii i grzy­
bów, w procesach spontanicznej remisji w leczeniu raka lub
w przypadku samoregulacji procesów przemiany materii,
które wymknęły się spod kontroli. Wszystkie te procesy an­
gażują uzdrawiającą moc duszy oraz powodują wpływ duszy
na procesy właściwe ciału. Ciało dysponuje własną apteczką
domową, która może zostać uruchomiona w przypadkach
wystąpienia choroby, dzięki czemu uwalniane są ważne sub­
stancje uzdrawiające.
Tak wielka liczba klinicznych dowodów na istnienie
uzdrawiającej mocy wiary stanowi niemal wezwanie do zmia­
ny orientacji medycyny z powrotem ku dawnym wartościom
i koncepcjom. Gdyby przemysł farmaceutyczny był w stanie
odkryć tak silnie działający lek jak miłość, i to bez zwykłych
działań ubocznych, wtedy byłby to największy przełom wle­
czeniu chorób. Już sama wiara w działanie uzdrawiające me­
dycyny ma wprzypadku wielu problemów medycznych walor
terapeutyczny. Hildegarda z Bingen wymienia w swoim psy­
choterapeutycznym dziele 35 uzdrawiających sił duchowych,
z których w szczególny sposób wyróżnia Boże zwycię­
stwo, zaufanie do Boga - divina victoria - oraz miłosierdzie
(misericordia) jako ąuasi medicina, czyli w charakterze środka
leczniczego.
Kto uświadomił sobie to, co powiedziane powyżej, i po­
znał w pełni kosmiczny obraz człowieka Hildegardy z Bin-
gen, jest w stanie pojąć, jakie moce i możliwości rozwojowe
są oddane do dyspozycji człowieka:

0 człowieku, przyjrzyj się człowiekowi. Przecież oddano mu do

dyspozycji niebo i ziemię ¿wszystkie możliwości wjego postaci,


1 wszystko jest ukryte w nim samym.

Jednostronne zajmowanie się ludzkim ciałem musiało


nieuchronnie doprowadzić do dzisiejszej katastrofy. Puste
kościoły i przepełnione szpitale. Ta sytuacja ukazuje jednak
również kryzys teologii, która straciła z oczu człowieka wraz
zjego cielesną egzystencją.
Przeciwnie rzecz ma się z ujęciem właściwym Hildegar-
dzie, które daje pełny obraz pozycji człowieka w naturze
iw kosmosie:

Bóg jest okrągły jak koło, obejmując wszystko, bez początku

i końca. On jest źródłem życiowej energii, która wszystko po­


wołuje do życia i przy życiu utrzymuje. Zatem wszyscy ludzie

powinni otworzyć swoje serce na te słowa i poznać, że są one


głoszone dla zbawienia ciała i duszy, przeze mnie, który jestem!
Dlatego człowiek posiada dzięki duszy bardziej boską, zaś dzię­

ki ciału bardziej ziemską naturę, będąc doskonałym i cudow­


nym dziełem Boga.

Człowiek jest cudownym dziełem Boga, światłem z Boga, które


żyje i znowu umiera. On sam nie jest Bogiem, bo taki nie jest

Bóg.

To światło jest prawdziwym światłem, życiową energią,


której nie może przesłonić żaden cień. Nie jest ona oddana
do dyspozycji człowieka. Nikt nie może się nią posługiwać,
manipulować nią czy ją zmonopolizować, pomnażać czy
pomniejszać. Energia ta jest przyrodzoną zasadą wszystkich
pierwotnych ładów, światłem wszystkich świateł, świecącym
samorzutnie. Hildegarda pisze:

Światło to przepływa przez każdego człowieka, który przy­

chodzi na ten świat, ze swą siłą życiową, albowiem wyłącznie

to światło utrzymuje człowieka przy życiu. Dzięki tej żywej


iskrze duszy Bóg powołał do życia pierwszego człowieka. Ufor­

mował go z gliny i z niej dzięki tej iskrze stworzył ciało i krew.

Tak również człowiek w swoich potomkach, jeżeli nasienie zo­

stanie przeniesione wnaturalny sposób, dzięki tej iskrze będzie

mógł zachować własne zdrowie, albowiem ta moc duszy utrzy­

muje człowieka z ciała i krwi. Bez tych mocy duszy nie może
powstać żaden człowiek z ciała i krwi. Materią pierwszego czło­

wieka pozostałaby glina, gdyby nie została przemieniona przez


duszę. Bowiem tak jak dzięki wodzie i ogniowi z mąki powstaje
chleb, tak powstaje ciało i krew dzięki ogniowi duszy.

U Hildegardy czytamy również o miłości przyrody jako


mocy duszy. Zatem w niniejszym terapeutycznym kontekście
musi zostać także uwzględniona:

I tak sam człowiek staje się światłem dla stworzeń przeby­

wających na ziemi. Wielką miłością otaczają one człowieka,


a i on również czuje ogromną tęsknotę za tymi stworzeniami

irodzi się wnim ufność względem nich. Dlatego często ichętnie


przebywa na łonie natury.

Bóg wyposażył człowieka we wszystkie moce natury i po­


zostawił mu do dyspozycji cały stworzony świat.

Bóg przecież stworzył ludzką postać zgodnie zplanami wszech­

świata, podobnie jak artysta posiada własne formy, według

których kształtuje naczynia [...] i jak Bóg stworzył ogromne


instrumentarium budowy świata według doskonałych miar,

tak również i obrał za podstawę budowy człowieka doskonałe


wyliczenia. Mimo że człowiek jest niski i krępy, jednak został
tak pomyślany, że jeden członek łączy się z innym, ale żaden nie

wykracza poza swoją miarę, zachowując przeznaczenie dane


przez Boga. Itak jak Bóg uporządkował naturę wczłowieku, tak

również ustalił pory roku. Człowiek jako obraz Boga jest zwień­
czeniem dzieła.
Dusza zajmuje w ciele istotną pozycję, ponieważ kieru­
je w organizmie wszystkim, czego ciało potrzebuje. Może
to osiągnąć, przywołując do pomocy pięć organów zmysłów
- wzrok, słuch, węch, smak oraz dotyk. Dzięki tym siłom
utrzymuje ona łączność z innymi stworzeniami.
W swym bogatym i barwnym języku Hildegarda opisała
relacje ciała i duszy:

I tak dusza zamieszkuje podobnie jak mądra kobieta w domu,


w którym Bóg tak przygotował wszystkie izby, żeby czuła się

w nich dobrze. Nikt nie jest wstanie jej dostrzec, dopóki prze­
bywa w ciele. Wyłącznie w wierze można dostrzec i rozpoznać

Boga. Itak dusza działa w człowieku z pomocą całego stworze­


nia, które wyszło od Boga. Tak jak pszczoły w barciach przygo­

towują miód, tak i ludzkie dzieła zostaną doprowadzone do


końca dzięki wiedzy duszy. Albowiem wiedza ta jest jak nektar

w ciele.
Jak tylko dusza zsyłana jest przez Boga, myśli płyną ku sercu

i gromadzą się w piersiach człowieka, skąd docierają do głowy

ido wszystkich pozostałych członków. Dusza przenika również


oczy, bo przecież oczy są oknami duszy, poprzez które roz­

poznaje ona stworzony świat. Swoim rozumem obejmuje ona

moce uzdrawiające samym tylko słowem. W taki sposób czło­

wiek dokonuje swojego życiowego dzieła zgodnie z planami


swoich myśli.
Jeżeli rozumny wiatr duszy wprawi w ruch mózg, myśli prze­

dostają się z mózgu ku umysłowi i spełnia się pragnienie serca.


Wiedza duszy jest nasieniem, dzięki któremu myśli mogą do­

czekać się realizacji. Itak dusza gotuje myśli naogniu, sprawia,


że mają dobry smak i przedstawia je rozumowi, aby ten ich
skosztował i nimi się rozkoszował.

Dusza oddaje człowiekowi potrawy i napoje do dyspozycji, aby

dzięki nim jego ciało mogło wciąż się odnawiać. Dzięki jej mo­
com cały organizm ze wszystkimi swoimi funkcjami utrzymuje

się przy życiu i może wzrastać. Nawet narządy wewnętrzne oraz

trzewia kierowane są mocami duszy. Jednakże dusza nie jest


z ciała i krwi, lecz tylko jest w nich obecna. Żyje ona we wspól­

nocie z ciałem, chociaż ma swoje źródło w Bogu, który przecież


tchnął życie wciało.

Itak oboje, ciało i dusza, pomimo swojej odmiennej natury, ist­


nieją razem we wspólnym dziele. Dusza obdarowuje człowieka

inspiracją dla jego myśli, daje mu energię konieczną do koncen­

tracji, wodę i napoje dla wzmocnienia, pożywienie oraz viridi-

tas - siłę życiową - poprzez procesy zachodzące w ciele. I tak


człowiek został stworzony na podstawie pierwotnego planu,

tak na górze, jak i na dole, tak w środku, jak i na zewnątrz. I tak

wygląda istota człowieka wraz z jego cielesnością.


Tak też wędruje dusza przez cały organizm, od mózgu do serca,

od serca do krwi i stamtąd do szpiku kości, aby ponownie utwo­


rzyć nową krew, i napełnia całe ciało. Przy tym nie jest wstanie

osiągnąć ani więcej, ani mniej, jak tylko tyle, ile przestrzeni po­
zostawi jej ciało, bowiem dusza nie może stworzyć więcej do­

bra, niż pozwalają jej natogranice Bożej dobroci.


Hildegarda dostrzega w swojej wizji budowę i funkcję
mózgu jako centrum kierowania dla całego organizmu. Do­
kładnie antycypuje istnienie wegetatywnego systemu ner­
wowego, a nawet bariery krew-mózg, która została „odkryta”
i naukowo zbadana dopiero w naszym stuleciu:

Mózg jest wilgotny i zimny, a wszystkie członki ciała są z nim

powiązane przez drogi nerwowe. Tak jak słońce pomaga ziemi,

tak one oddają do dyspozycji mózgowi swoje substancje ener­


getyczne. Dzięki temu mózg jest w stanie opanować i regulo­

wać cały organizm, który jest zaopatrzony w wilgoć i substancje


energetyczne, dokładnie tak jak wilgoć i ciepło pozwalają ziemi

kiełkować.
Z serca, płuc, wątroby i wszystkich trzewi człowieka soki pły­

ną w górę ku mózgowi i na powrót napełniają go [produkta­


mi przemiany materii]. Jak tylko mózg jest napełniony, soki

te [neuroprzekaźniki] płyną ponownie do wszystkich pozosta­

łych organów, aby pobudzić ich funkcję.


Zatem dusza jest jak potok, który pobudza całe ludzkie ciało,

przy czym często podporządkowuje się siłom zmysłowości.

Szczególną uwagę poświęca Hildegarda sercu jako cen­


tralnemu punktowi ciała oraz mieszkaniu duszy:

Dusza jest jak rozumne tchnienie życia, które ożywia i kieru­

je całym ludzkim ciałem. Mądrość mieszka w przestrzeni ser­

ca. W mieszkaniu serca jej mądrość ma swój dom. Dusza myśli


i kieruje stąd podobnie jak ojciec rodziny wszystkimi sprawami

swojego domu (...) dusza jest ognista, ogrzewa w ten sposób


wszystkie życiowe procesy.

Serce człowieka jest ciepłem. Wątroba daje swoją suchość, zaś

płuca swoją wilgoć. Podobnie jak ciepło serca, suchość wątroby


iwilgoć płuc pozwalają człowiekowi pomyślnie się rozwijać, tak

również ciepło, suchość, wilgoć z atmosfery umacnia wszystko,

co żyje naświecie.

W swojej kosmicznej wizji Hildegarda widzi soki krą­


żące w organizmie, uzależnione od wiatru i prądów
atmosferycznych:

Serce ogrzewa żołądek, wątroba go wzmacnia, płuca czynią go

wilgotnym, tak że potrawa od momentu przyswojenia do chwi­


li wydalenia może być przetwarzana, podobnie jak powietrze

towarzyszy wszystkim owocom aż do osiągnięcia dojrzałości


przez swoją zieleń, ciepło i wilgotność. Albowiem żołądek ma

swoje mieszkanie w przestrzeni brzucha, potrawy wchodzą do

niego i z niego wychodzą. Jest on zawieszony jak worek na jeli­

cie ¿symbolizuje pojemność świata.

Hildegarda opisuje nawet układ krążenia i łączy go zduszą:

Z serca, płuc, wątroby wychodzą w sposób równomierny na­

czynia krwionośne wyglądające jak niewielkie rurki, które


są pomocne żołądkowi w przyswajaniu i wydalaniu pożywienia.
Tak również i dusza służy człowiekowi pomocą przy wszystkim,
co dobre i co złe. Wyrzuca ona wszystkie złe lub próżniacze my­
śli, pobudza je łub wypełnia. Albowiem tak jak naczynia krwio­

nośne prowadzą do żołądka, tak również dusza przenika całe

ciało. Tak jak żołądek nie byłby użyteczny ani będąc stale prze­
pełniony, ani nieustannie pusty, tak dla duszy szkodliwym by­

łoby, gdyby ciało nieprzerwanie żyło zgodnie z pragnieniami


cielesnymi, chociaż zawsze tego pożąda.

Dusza gromadzi myśli, wrażenia i uczucia. „Administru­


je” ona skarbnicą doświadczeń każdego człowieka iwten spo­
sób wpływa najego nastroje:

Podobnie również dusza przetrawia wszystkie dzieła człowieka

i przekazuje je jego pamięci, tak że wszystko może zostać prze­


myślane. Posługuje się ona także myślami, są one tabliczkami

do zapisywania, na których dusza notuje to, co już zbadała.

Zapisuje ona wszystko to, czego doświadcza dzięki ciału. Jeśli


człowiek działa, kierując się pożądliwością ciała, by czynić zło,

dostaje od duszy „po głowie” i płacze, albowiem duszy nie po­

dobają się złe uczynki, nawet jeśli sama brała wnich udział.

Wahania nastrojów wpływają na gospodarkę hormonalną


i życie umysłowe.
Jeśli ludzkie serce dozna wstrząsu z powodu radości lub smut­

ku, pobudzone zostają również niewielkie komórki nerwowe


wmózgu, wklatce piersiowej oraz wpłucach, tak że dzięki temu

ich soki mogą popłynąć w górę do mózgu i zalać oczy, i w taki


sposób obdarzają człowieka łzami, podobnie jak morza przy

przybierającym księżycu poruszane są sztormami i to podnoszą


się, to znowu opadają [odpływ i przypływ]. Podobnie i dusza

pozwala płynąć łzom. To samo dzieje się też u człowieka udu­


chowionego, który poruszony wielką czcią wybucha płaczem,

tak jak chmury wyrzucają z siebie deszcz.

Dzisiaj wiemy już, że wszelkie ludzkie dokonania moż­


liwe są dzięki stymulacji hormonalnej (wydzielaniu adre­
naliny i noradrenaliny). Jednakże po tej fazie napięcia musi
nastąpić faza regeneracji, aby wyczerpane ciało mogło znowu
odpocząć:

Często dusza ustępuje zmysłom ciała, aż do momentu kiedy

krew przez wyczerpanie [hormony i neuroprzekaźniki] wy­

sycha. Wtedy szpik kostny wysyła pot [hormon], aby człowiek

podczas spoczynku mógł się znowu odświeżyć i zregenerować.

Powstające przy tym [hormony] transportowane są z krwi do


tkanek ciała i szpiku kostnego, aby je ogrzać i zregenerować.

W ten sposób dusza pobudza ciało i utrzymuje je w sprawności


do pracy. A jeśli mimo to niekiedy zostanie ono zachęcone do
cielesnej pożądliwości, w człowieku obudzi się wstręt. Wtedy
siły ponownie się zregenerują, aby móc całkowicie zwrócić się

ku służbie Bożej.

Przekonanie Hildegardy, że w sytuacji, kiedy dusza cier­


pi z powodu zła, człowiek naraża się na niebezpieczeństwo
choroby, dochodzi wyraźnie do głosu nie tylko w poniższym
fragmencie:

Człowiek zapada często naciężką chorobę, ponieważ jego trze­

wia nie utrzymują właściwego rytmu. Podobnie również dusza


wysyła burzę do wnętrza grzesznego człowieka, aby skłonić go
do skruchy. Podobnie jak sama dusza cierpi w trakcie popeł­

niania grzechu, tak też zadaje człowiekowi tak wiele bólu, aby
wyraził skruchę (...) jednakże dusza jest przecież siłą życiową

ciała, albowiem nigdy z radością nie przyklaskuje grzechowi.


Cierpi ona bowiem z tego powodu, atakuje go, niekiedy tak

gwałtownie, że ten nie jest w stanie wytchnąć. Właśnie dzięki


temu staje się ona napominającym sumieniem i pociesza czło­

wieka, aby nie popadł w rozpacz. W ten sposób moce duszy de­

cydują o zdrowiu i chorobie człowieka.

To właśnie im Hildegarda poświęca całą swoją uwagę.


I dlatego wszelka terapia jest przede wszystkim terapią duszy:

Itak człowiek jako obraz Boga dzięki swojej żywej duszy posia­

da zdolność rozumowania. Ogień duszy ogrzewa ciało, z które­


go palec Boży stworzył pierwotny obraz Adama.
Dusza napełnia ciało swoją życiową mocą i pozwala mu rosnąć

i pięknie się rozwijać. Nie bez pomocy rozumnej duszy porusza


się ciało, albowiem dusza obdarza ciało ruchem i życiem. Cia­

ło jest tak żarliwie połączone z duszą, jak wszystkie stworzenia

ze słowem. W ten sposób człowiek został stworzony dzięki woli

Bożej. I podobnie jak człowiek nie może istnieć bez naczyń


krwionośnych i soków, tak nie może istnieć również bez związ­

ku z naturą.

Hiłdegarda z Bingen we wszystkich swoich dziełach wska­


zywała z chrześcijańskiego punktu widzenia na duchowy
skarb ludzkości, który niejako z natury dany jest każdemu
człowiekowi przez Boga. W książce Scivias pozwała zderzyć
się złotemu czworokątowi z niebiańskiego błękitu z ziemskim
ciałem z Matki Ziemi. W ten sposób powstaje nowy człowiek,
rozpoczyna się życie - przez zderzenie nieba i ziemi, zasady
męskiej i żeńskiej. Sam Bóg ucieleśnił się w człowieku oraz
uczynił go dzieckiem nieba i ziemi.
W ostatniej części Scivias Hiłdegarda opisuje 30 ducho­
wych sił, które uczestniczą w budowie Jerozolimy. Nazywa
te siły virtutes (rdzeń vir = siła), przy czym odróżnia pracują­
ce i działające siły twórcze od sił obronnych, uzdrawiających,
które nazywa „Bożym wojskiem”. Wszystkie te 30 sił zaan­
gażowanych jest w budowę Nowego Jeruzalem, aby wznieść
wieże, mury, domy, schody i mosty. Jeruzalem jest metaforą
miasta duszy. Sam człowiek jest tym Jeruzalem. Wjego włas­
nej duszy te Boże siły pracują dniem i nocą, by utrzymać go
przy życiu. Regenerują go, uzdrawiają, chronią przed cho­
robami i pożywkami dla chorób. Te siły są cnotami, dzięki
którym życie staje się przydatne i wartościowe. Ale istnie­
ją również uwalniające, wyzwalające siły, które Hildegarda
wprowadza na scenę w swojej sztuce taneczno-wokalnej Ordo
virtutum. Te śpiewające, tańczące siły Boże są w stanie na po­
wrót wydostać człowieka z największej biedy - niezależnie
od tego, jak głęboko w nią wpadł - jeżeli poprosi o to Boga.
Mogą one chronić człowieka i uzdrowić, wybawić i wyzwolić.
Po ukończeniu dzieł medycznych Causae et Curae oraz
Physica, w latach 1158-1163 całą uwagę Hildegarda poświę­
ciła uzdrawiającym mocom duszy. Powstało wtedy wielkie
psychoterapeutyczne dzieło o zasługach duszy, w którym
opisana jest walka pomiędzy cnotami i wadami. Do 30 cnót
występujących w Scwias Hildegarda dodaje jeszcze kolej­
nych 5 sił przewodnich, a u boku każdej cnoty stawia jedną
wadę. W ten sposób powstaje psychoterapia z 35 pozostają­
cymi w konflikcie parami, które - uporządkowane od głowy
do stóp - kroczą przez wszystkie etapy ludzkiego życia, po­
cząwszy od poczęcia aż do śmierci. Tak zatem powstaje uży­
teczna koncepcja obejmująca wszystkie problemowe sfery
człowieka w trakcie jego życia. Wprzypadku 28 z 35 skonflik­
towanych par najbardziej stosownym środkiem, by za brze­
mionami i wadami odnaleźć cnoty i siły uzdrawiające, jest
post.
Aktywujemy właściwą
ciału „aptekę duszy”

Post H ild eg

T a k zwane choroby cywilizacyjne mogą zostać wyleczone


wyłącznie wtedy, gdy zostanie w nim uwzględnione również
leczenie przyczyn duchowych. Podczas seminariów na temat
postu i regeneracji wciągu ostatnich 15 lat pomogliśmy wyjść
z duchowego kryzysu setkom pacjentów. U wielu z tych ludzi
post uwolnił siły, by mogli podjąć i rozwiązać trudne sprawy
życiowe.
O ile nam wiadomo, jesteśmy pierwszymi i jedynymi,
którzy w ciągu ostatnich 15 lat pod tym względem inten­
sywnie zajmowali się psychoterapeutycznym dziełem L iber
vitae meritorum oraz byli wstanie zaobserwować skuteczność
postu Hildegardy jako uniwersalnego środka leczniczego
u tak wielu pacjentów. Aby natychmiast uprzedzić pyta­
nia, mogę stwierdzić: sukcesy w stosowaniu tego postu były
zdumiewające i udało nam się osiągnąć jednocześnie oba
cele: nowe nastawienie względem zdrowego odżywiania oraz
zmianę stylu życia.

Relacja pacjenta:

' ■ Do tej pory znałem wyłącznie post polegający na pi­


ciu soków. U Hildcgardy rano dostaje się »postną zupę"
(zupę z orkiszu z niewielką ilością warzyw), to rozgrzewa
żołądek i całe ciało oraz daje uczucie sytości. Przez cały
tydzień postu nie odczuwałem głodu nawet przez chwi­
lę. Jabłko, które zostało mi jeszcze z podróży tutaj, leża­
ło całkowicie zapomniane, aż do końca. Jednakże tym,
co fascynowało mnie najbardziej, był duchowy proces,
który się we mnie rozegrał. Dzięki licznym wykładom
i widu rozmowom usłyszałem bardzo dużo na temat Hil- vi
dcgardy i zrozumiałem po kilku dniach, że nie chodzi v
tętaj wyłącznie o medycynę, lecz o kompletną pomoc
życiową, którą można kierować się w każdej chwili rów­
nież w trudnych momentach i czerpać z niej siłę. Tak wie­
le słyszy się dzisiaj o odnajdywaniu samego siebie. Do tej
pory nie wiedziałem jednak, co z tym począć. Pod koniec
tygodnia postu mogłem jednak stwierdzić, że zyskałem
'całkowicie nowe nastawienie wobec różnych'problemów
tfrWiek spraw stało się dla mnie jasnych. Nagle bytem
.Wstanie dostrzec nawet-własną intuicję i dzięki temu ino-
podjąć kilka ważnych decyzji dotyczących mpję| -rj
przyszłości. 5J
Po wieloletnim doświadczeniu związanym z postem we­
dług Hildegardy wciąż na nowo fascynuje mnie odkrywcza
podróż przez ludzką duszę, gdzie ma początek 90 proc.
wszystkich chorób. Dlatego tak często, jak się da, należy
podkreślać fakt, że leczenie chorób możliwe jest dopiero
wtedy, kiedy również dusza zostanie oczyszczona i pozba­
wiona brzemienia zmartwień, obciążeń, konfliktów i kryzy­
sów. Kto w czasie postu Hildegardy będzie wstanie przejrzeć
zewnętrzną powłokę ludzką, a wraz z nią własne, stare przy­
zwyczajenia i zostawi je za sobą, odkryje w sobie własne naj­
głębsze Boskie centrum, z którego wypływają duchowe moce
uzdrawiające. To tutaj znajduje się siedziba właściwej ciału
„apteki duszy” z jej siłami, które Hildegarda określa mianem
quasi medicina, czyli medycyny duszy.
Post według Hildegardy nie jest jednak zwykłą metodą
służącą temu, by uwolnić duszę od jej wad i uprzedzeń. Ma
on na celu również to, by oczyścić ciało od jego toksyn i nie-
strawionych resztek pokarmów. Hildegarda zaleca post jako
priorytetową terapię w przypadku 28 z 35 chorób ducha.
Większość ludzi jest całkowicie zdumiona faktem, że przez
cały tydzień bez jedzenia mogą być aktywni, weseli i efek­
tywni. Przy tym post jest przecież metodą naturalną. Nie­
które zwierzęta są prawdziwymi mistrzami postu i odnoszą
największe sukcesy właśnie podczas postu. Itak na przykład
ciężarna niedźwiedzica zaszywa się w gawrze i zimą wydaje
na świat najczęściej dwa młode, które następnie - nie jedząc
i nie pijąc - żywi, wyłącznie korzystając z własnego tłuszczu.
Wiosną cała rodzina niedźwiedzi żwawo opuszcza gawrę.
Jeleń rezygnuje jesienią w okresie rykowiska ze zwykłego po­
żywienia, aby troszczyć się o potomstwo w pobliżu łani, przy
czym musi też przecież toczyć często zagrażające życiu walki
z rywalami.
Post ma bardzo daleko sięgające działanie uzdrawiające.
Uaktywnia się wtedy „wewnętrzny lekarz”, aby wyleczyć cały
szereg zagrażających życiu chorób, na przykład miażdżycę
(arteriosklerozę), na którą umiera już niemal połowa wszyst­
kich ludzi w krajach uprzemysłowionych Zachodu. Miażdży­
ca kończy się zwykle zawałem serca lub udarem mózgu. Jest
ona chorobą podstępną i często może trwać aż 30 lat do fa­
talnego końca. Post jest szczególnie skuteczny w przypadku
niemal wszystkich chorób serca, przy chorobie wieńcowej,
osłabieniu mięśnia sercowego, a przede wszystkim w przy­
padku dusznicy bolesnej. Większość pacjentów po kuracji
postnej Hildegardy czuło się tak dobrze, że zbędna stała się
większość leków chemicznych. Kolejne dobre rezultaty osią­
ga się w przypadku astmy i migreny, w przypadku schorzeń
żołądkowo-jelitowych, dolegliwości reumatycznych, chorób
skóry oraz problemów związanych z przemianą materii, przy
cukrzycy i artretyzmie.
Szczególnie duże wrażenie robi jednak fakt, że większość
ludzi praktykujących post, po tym jak pozostawili za sobą
domowy stres, gromadzi się w radosnej grupie poszczących.
Nastrój robi się wesoły, zwiększa się zdolność pojmowania,
zmysły się wyostrzają ipojawia się szczególny rodzaj otwartości
na siły psychiczne. W przypadku postu Hildegardy można
jednak stwierdzić również wymierne sukcesy. Za wysokie
ciśnienie tętnicze obniża się, zaś niskie ciśnienie się norma­
lizuje. Normę osiąga też poziom cholesterolu, cukru we krwi
oraz kwasu moczowego. Substancje uzależniające (papiero­
sy, alkohol, narkotyki, leki) stają się zbyteczne. Serce zosta­
je wyraźnie odciążone, bóle związane z dusznicą występują
rzadziej, nie wspominając już o tym, że tracimy zbędne ki­
logramy i nasze stare ubrania znowu na nas pasują. Post jest
szczególnie skuteczny, jeśli w okresie regeneracji przestawi­
my naszą dietę na orkisz, owoce i warzywa, a zatem na mniej
lub bardziej wegetariańskie dania, i postaramy się unikać
białka pochodzenia zwierzęcego, szczególnie tłustego mię­
sa, tłustych serów oraz jajek.

Przygotowania do postu

Zaleca się fazę wstępną postu trwającą 1-3 dni, w trakcie


której spożywa się wyłącznie orkisz, owoce i warzywa w celu
oczyszczenia.

Rano: Habermus
2 filiżanki wody, 1 filiżanka habermusu orkiszowego wfor-
mie śruty lub płatków, gotować przez 5-20 minut, następnie
gotować przez 5 minut 1 pokrojone jabłko, 2-3 szczypty gal-
gantu, cynamonu, bertramu, ewentualnie łyżeczkę miodu.
Podać i posypać habermus 1 łyżką nasion babki płesznika
i posiekanymi słodkimi migdałami.

Wpołudnie: Sałata głowiasta z orkiszem


1 sałatę umyć i osuszyć, wymieszać z 3 posiekanymi łyż­
kami ugotowanych, ostudzonych ziaren orkiszu. Wszystko
krótko i drobno posiekać i tak doprawić 2 łyżkami octu win­
nego, 2 łyżkami oleju słonecznikowego i odrobiną cukru, aby
żaden smak nie górował nad innymi.

Wieczorem: chleb orkiszowy i herbatka z kopru


włoskiego
Jako napoje podaje się przez cały czas kawę z orkiszu, her­
batę z kopru włoskiego i sok jabłkowy, przy czym herbatkę
z kopru włoskiego można doskonale mieszać z sokiem jabłko­
wym. Poza tym podajemy również świeżą wodę, oczyszczoną
z osadów przez filtr osmozowy.

Post Hildegardy

Tydzień postu przebiega zgodnie z zasadami postu


Hildegardy:

nie jeść, lecz wyłącznie pić przez 6 dni,


• porzucić wszystko, co nie jest konieczne do życia: pożeg­
nać się z paleniem, kawą, alkoholem, ze słodyczami i nie­
potrzebnymi lekami,
• oderwać się od codzienności przez spacery, malowanie,
medytację i lekturę.

Oczyszczające ciasteczka imbirowe

Post rozpoczyna się od gruntownego oczyszczenia jelit dzię­


ki imbirowym ciasteczkom oczyszczającym. Każdy dzień
zaczyna się od takiego ciasteczka. Spożywa się je na czczo.
Pozwala się, aby powoli rozpuszczało się w ustach. Wcześniej
można je także zmiękczyć zanurzając w herbatce z kopru wło­
skiego. Do jego smaku niełatwo przywyknąć. Niektórzy na­
zywali je „psim herbatnikiem”, ale zastępuje ono odpychającą
sól glauberską. Ciasteczka oczyszczające mają łagodnie prze­
stawić pacjentów na wewnętrzne odżywianie ze zmagazyno­
wanych w ciele zapasów białka i tłuszczu, przy czym złe soki
zostają usunięte zdała, zaś dobre substancje zostają zachowane.
Również poza terapią postną ciasteczka imbirowe usu­
wają tak zwane m ali, noxi i infirm i humores, to znaczy złe soki
powstające przez błędy dietetyczne, choroby i zatrucie śro­
dowiska. Zanim spożyje się imbirowe ciastko, powinno się -
jeśli jest zimno - wcześniej rozgrzać, zaś po jego zjedzeniu
należy na jakiś czas położyć się, ale nie zasypiać. Po wstaniu
z łóżka trzeba powoli chodzić tam i z powrotem, jednak tak,
by zimno nam nie zaszkodziło.
Przepis

12 g sproszkowanego imbiru
6 g sproszkowanego korzenia lukrecji
4 g proszku z ostryżu cytwarowego

22 g brązowego cukru trzcinowego


5 g mąki orkiszowej
1 kropla soku zwilczomlecza mirtowatego
Ze sproszkowanych ziół i mąki upiec placek, latem ususzyć go
na słońcu lub zapiekać przez 5 minut w piekarniku przy tempera­
turze 180° C. Zmiękczyć kroplą soku zwilczomlecza.

Ciasteczka są również dostępne jako produkt gotowy w aptece.

Pastylki z kopru włoskiego

Wciągu dnia rozdaje się także do zażywania pastylki z ko­


pru włoskiego. Pomagają one w oczyszczeniu jelit ze złogów,
wspomagają ukrwienie, zapewniają lepszy zapach ciała i za­
pach z ust oraz wspomagają odtruwanie przez skórę. Hilde-
garda pisze:

Kto codziennie na czczo spożywa koper włoski lub jego owoc,

temu dzięki swemu dobremu ciepłu i szlachetnym siłom


zmniejszy on zły śluz oraz zgniliznę, wytępi brzydki oddech

i na powrót rozjaśni wzrok.


Pastylki z galgantu
Pastylki z galgantu zaliczają się do najskuteczniejszych
leków z apteki Hildegardy. Galgant stosuje się przy dolegli­
wościach trawiennych ¿wywołanych postem kryzysach z ob­
jawami sercowo-krążeniowymi. Zażywa się jedną tabletkę
i trzyma się na języku aż do całkowitego rozpuszczenia. Gal­
gant skutecznie usuwa bóle serca, osłabienie serca i szczegól­
nie zawroty głowy wywołane bólem serca, a także pomaga
przezwyciężyć kryzys wywołany postem. Dzięki rozkurczo­
wemu działaniu zwalcza bóle głowy, kryzysy związane z wy­
sokim ciśnieniem oraz wzdęcia. Hildegarda pisze:

Kto cierpi na bóle serca i czuje słabość w sercu, ten powinien

spożywać wystarczającą ilość galgantu, apoczuje się lepiej.

Nalewka z piołunu

Co drugi dzień jako „śniadanie” podawany jest kieliszek


nalewki z piołunu. Wspomaga ona ukrwienie wszystkich or­
ganów wydalniczych. Piołun chroni również przed miażdży­
cą i uznawany jest za środek odtruwający tkankę łączną oraz
naczynia krwionośne.
Przepis

40 ml wiosennego soku z piołunu wlać do 11 wina w temperaturze


wrzenia i dodać 150 g miodu, natychmiast zdjąć z ognia, przefil-
trować i przelać do sterylnych butelek.

Kiedy piołun jest jeszcze młody, zgnieć go, wyciśnij sok przez
chustę, następnie zagotuj wino z odrobiną miodu, wiej sok do

wina, tak aby smak soku górował nad smakiem wina z miodem,

i pij go począwszy od maja aż do października co trzeci dzień

[zażywać 1 dzień, 1 dzień przerwy, trzeciego dnia znowu za­

żyć]. Zmniejszy twój poziom czarnej żółci oraz słabość nerek,

poprawi ci wzrok, wzmocni twoje serce, nie pozwoli płucom

osłabnąć, rozgrzeje żołądek, oczyści jelita ¿zatroszczy się o do­


bre trawienie.

Nalewka z pietruszki na miodzie


(napój pietruszkowy)

Nalewka ta szczególnie dobrze sprawdza się, kiedy odczuwa­


my konieczność przerwania tygodniowego postu.

Przepis

11 wina, 10 liści pietruszki, 2 łyżki octu winnego gotować przez 5


minut. 150 g miodu, ponownie gotować przez 5 minut.
Kto odczuwa bóle w sercu lub w śledzionie albo też w boku, niech

zagotuje wino, dodając odrobinę octu i dużo naci pietruszki, przeciś-


nie całość przez chustę i często popija, a zostanie uzdrowiony.

Środki wspierające post

Oczyszczanie i regenerację ciała można jeszcze przyspieszyć


przez fizjoterapię. Stosuje się tutaj saunę, masaże, bańki cię­
te, zabiegi przy ogniu z drewna wiązu, masaż nerek i stawów
w celu aktywacji uporczywych osadów.
Co drugi dzień powinno się stosować lewatywę przy po­
mocy irygatora. Pomaga towwydalaniu toksyn z jelit, wprzy-
padku bólów głowy spowodowanych postem oraz kryzysów
w trakcie postu. Znaczenie tego zabiegu zostało już opisane
we wprowadzeniu do postu żydowskiej grupy esseńczyków,
zawarte są również w dawnych tekstach aramejskich z III
stulecia:

Dlatego poszukaj dużej dyni z pędem o długości męskiego ra­

mienia, wyjmij z niej miąższ i napełnij ją ogrzaną słońcem wodą


z rzeki. Zawieś ją na gałęzi drzewa iwłóż koniec pędu dyni wod-

byt, aby woda mogła płynąć przez wszystkie trzewia. Następnie

odpoczywaj klęcząc na ziemi, pozwól potem wodzie wypłynąć

z ciała, aby wypłukała z wnętrza wszystkie nieczyste i cuchnące

substancje Szatana.
Sauna w kasztanowcu
W celu lepszego ukrwienia oraz poprawy przemiany ma­
terii można równolegle stosować zabiegi w saunie. Zgodnie
z wiedzą medyczną Hildegardy w tym celu można zażywać
sauny parowej, wykorzystując odwar z kasztana jadalnego:

Przepis

Liście kasztana jadalnego, skorupy oraz owoce zagotować w wó­


dzie iodcedzić. Powoli skrapiać naparem rozgrzane kamienie, tak
by odparowywały, i inhalować się.

Post i medytacja nad stworzonym światem


Post jest jak stworzenie nanowo, ponieważ dusza napełnia się
nową siłą życiową. Elementem tego jest medytacja nad stwo­
rzonym światem, gromadzenie sił przez medytację natury,
przy czym świadomie przyjmowane są kosmiczne energie og­
nia, powietrza, wody i ziemi. Siły natury oraz cztery elementy
zawierają w sobie przede wszystkim tę siłę życiową, o której
Hildegarda pisze:

Żadne drzewo nie zieleni się bez viriditas, żaden kamień nie jest

pozbawiony zieleniejącej się wilgoci, żadne stworzenie nie ist­

nieje bez tej właściwości, nawet sama żyjąca wieczność nie może
się obyć bez tej siły dążącej do zieleni.
Post Hildegardy jako praktyczny rytuał może przyczynić
się do utrzymania zdrowia oraz zapobiegania chorobom. Jak
wiele kosztów można by w ten sposób zaoszczędzić, zamiast
zawsze czekać do momentu, aż zło wybuchnie.
Niech twoje pożywienie
będzie twoim lekarstwem

Terapia żyw ieniow a św iętej H ildegardy

Każdy głupiec może pościć, ale tylko mędrzec

potrafi również stosować zdrową dietę.


(George B. Shaw)

auka o zdrowiu ma wdużym stopniu do czynienia z właś­


ciwym odżywianiem. Prawda ta jest znana naukom dawnych
mędrców. Chińczycy od kilku tysięcy lat mają swoją zdrową
kuchnię, Japończycy makrobiotykę, sztukę przedłużania
życia, Hindusi ayurvedę wraz ze swoją zdrową kuchnią,
Grekom znana jest licząca 2 tysiące lat maksyma medyczna
Hipokratesa: „Niech wasze pożywienie będzie waszym le­
karstwem”. Niewiedza w tej sferze doprowadziła na obszarze
krajów zachodnich do trwającego do dziś ogromnego cha­
osu wzajemnie przeczących sobie zaleceń dietetycznych.
Wielu apostołów żywienia częściowo z wielkim fanatyzmem
uczyniło z odżywiania coś wrodzaju nowego ruchu religijne­
go: mamy zatem zwolenników diety z produktów surowych,
diety rozdzielnej, diet białkowych, fetyszystów witamin i mi­
nerałów, pseudonaukowców kwasowo-zasadowych. Przemysł
mięsny, mleczarski i jajeczny wykorzystał powstałą próżnię.
Zbyt dużo mięsa iwędlin, zbyt tłuste sery i duża ilość jaj wsło-
dyczach i ciastach stały się symbolem statusu społeczeństwa
dobrobytu. Cena za to „białkowe tuczenie” jest bardzo wy­
soka i niebezpieczna, nie tylko dla zdrowia ziemi wraz z jej
ograniczonymi, naturalnymi zasobami, lecz również dla
zdrowia wtak zwanym Pierwszym Świecie. Dodatkowo kosz­
ty wynikających stąd chronicznych chorób cywilizacyjnych
sięgają miliardowych sum.
Nie tylko miażdżyca jako następstwo zbyt wysokie­
go spoŻ3^cia białka, lecz przede wszystkim wysokie ryzyko
wystąpienia raka jako rezultat zbyt tłustej diety, stały się
mieczem Damoklesa dla mieszkańców naszej szerokości
geograficznej. Zalecenia Niemieckiego Towarzystwa ds.
Żywienia nic w tym względzie nie zmieniły. Wręcz prze­
ciwnie, im bardziej zwiększała się wiedza na temat związku
pomiędzy odżywianiem a chorobami, tym bardziej rozprze­
strzeniały się choroby uwarunkowane odżywianiem. Obec­
nie wiele naukowych badań potwierdza, że ci ludzie, którzy
w swojej diecie ograniczają białko i tłuszcze zwierzęce, ogól­
nie rzecz biorąc cieszą się lepszym zdrowiem. W tak zwanym
badaniu fińskim, prowadzonym przez okres ostatnich 10 lat
w Helsinkach przez fińskiego lekarza T. Adlercreuza, porów­
nano różne typy wegetarianów z osobami stosującymi tak
zwaną dietę cywilizacyjną. Wynika z tego, że poprzez pod­
wyższone spożycie mięsa i tłuszczu dochodzi do wzrostu
poziomu cholesterolu i kwasów żółciowych, który z kolei od­
powiedzialny jest za wyższy poziom hormonów płciowych.
Im więcej tłuszczu w organizmie, tym wyższy poziom hor­
monów płciowych, tym bardziej rośnie ryzyko wystąpienia
uzależnionych od hormonów płciowych typów nowotworów,
takich jak rak jelita grubego, prostaty i piersi. Na podwyższo-
ny poziom estrogenu szczególnie wrażliwy jest organizm
kobiecy. 60 proc. specyficznych dla kobiet typów raka zwią­
zanych jest z ilością spożycia tłuszczu i tym samym z pod­
wyższonym poziomem hormonu płciowego, czyli estrogenu.
Przez podwyższony poziom estrogenu tkanki piersi ulegają
podrażnieniu, co prowadzi do bólów piersi (mastopatia) i po­
wstawania cyst. Zbyt duża ilość estrogenu pobudza wzrost
guzów rakowych piersi. Zmniejszone ryzyko u wegetarianów
należy tłumaczyć tym, że w przypadku diety wegetariańskiej
dużo błonnika dostaje się do jelita cienkiego, gdzie wiąże
cholesterol i kwasy żółciowe, a podwyższony poziom hormo­
nów zostaje obniżony wnaturalny sposób.
I tak licząca już 800 lat terapia żywieniowa świętej Hil-
degardy jest nie tylko całkowicie zgodna z nauką dawnych
mędrców, lecz ponownie stała się ogromnie aktualna dla świa­
ta zachodniego. Kuchnia Hildegardy oferuje urozmaiconą,
wielostronną paletę produktów żywnościowych z orkiszem,
owocami iwarzywami wcentrum oraz produktami mięsnymi
i mlecznymi w charakterze dodatku lub w przypadku ukie­
runkowanej diety. Przy wyborze produktów spożywczych
decydujące sąnie tylko dane analityczne dotyczące pierwiast­
ków śladowych, a na pewno nie ilość kalorii, lecz raczej war­
tość uzdrawiająca (subtelność), jaką poszczególne artykuły
spożywcze mają dla człowieka.

Orkisz, uzdrawiający produkt nr 1


w w iedzy m edycznej H ildegardy

Orkisz nie jest pszenicą, lecz pradawnym zbożem z rodziny


wiechlinowatych. Dietetyczne właściwości orkiszu w lecze­
niu chorób chronicznych były w okresie ostatnich 30 lat sy­
stematycznie badane przez zwolenników nauk medycznych
Hildegardy i przedstawione na II Kolokwium Orkiszowym
w Hohenheim w marcu 1991 roku. Praktyczne sukcesy zwią­
zane z orkiszem po licznych krytycznych analizach jedno­
znacznie sprowadzają się do konsekwentnego przestawienia
diety z pszenicy na orkisz. Orkisz wzbudził nasze zaintereso­
wanie, ponieważ tylko niewiele środków u Hildegardy z Bin­
gen ma tak wysoką ocenę jak orkisz:

Orkisz jest najlepszym zbożem, działa rozgrzewająco inatłusz-

czająco, jest wysokowartościowy i łagodniejszy niż wszyst­

kie pozostałe ziarna zbóż. Kto spożywa orkisz, ten buduje


silne mięśnie. Orkisz prowadzi do właściwego obrazu krwi,
powoduje rozluźnienie umysłu oraz obdarza pogodą ducha.
Niezależnie od tego, wjakiej postaci spożywasz orkisz - tak czy

inaczej - w postaci chleba, czy ugotowanej potrawy, orkisz jest

jednym słowem dobry ilekkostrawny.

Konsekwentne stosowanie orkiszu jako diety zasadniczej


sprawdza się wleczeniu następujących chorób:

1. Choroby żołądkowo-jelitowe
• biegunki
• wrzodziejące zapalenie jelita grubego (colitis ulcerosa)
• choroba Leśniowskiego-Crohna
• celiakia (sprue nietropikalna)
• zatwardzenie
• choroba uchyłkowa jelit
• hemoroidy
2. Atopowe zapalenie skóry (neurodermitiś) i inne alergie
• alergie pokarmowe
3. Schorzenia związane z przemianą materii
• cukrzyca (diabetes mellitus)
• podwyższony poziom lipidów we krwi
4. Schorzenia reumatyczne
• chroniczne zapalenie stawów (polyarthritis)
5. Dolegliwości nerwowe
• depresje
6. Szkody wyrządzone przez leki
• szkody wywołane przez antybiotyki
• nadużywanie środków przeczyszczających
7. Choroby nowotworowe

Właściwie każdemu z naszych pacjentów zalecamy zaży­


wanie orkiszu wjakiejkolwiek formie trzy razy dziennie:

rano
habermus orkiszowy
kawa orkiszowa

w południe
ryż orkiszowy
risotto z ziaren orkiszu (łuskany orkisz)
kluski orkiszowe (makaron)
kładzione kluseczki orkiszowe (szpacie)
zupa z grysiku orkiszowego z warzywami
sałata głowiasta z ziarnami orkiszu

wieczorem
chleb orkiszowy

Jak dotychczas nie stwierdzono nic takiego jak nietoleran­


cja orkiszu lub alergia na orkisz, co stanowi dużą zaletę w po­
równaniu z pszenicą, o której wiemy tyle, że powoduje alergię
na pszenicę (glutenową), czyli celiakię.
W trakcie krytycznej analizy okazuje się, że sukcesy lecz­
nicze odniesione przez stosowanie kuracji orkiszowych
należałoby przypisać w 90 proc. konsekwentnemu przesta­
wieniu diety z pszenicy na orkisz. Nasze obserwacje klinicz­
ne na ponad 10 tysiącach pacjentów w okresie 30 lat stanowią
przekonujący dowód na skuteczność kuracji orkiszowych.
Jednocześnie orkisz ma duże znaczenie ekologiczne,
zarówno dla zdrowia ziemi jak również dla zdrowia ludzi.
Wcelu zapewnienia optymalnego wzrostu orkisz nie potrze­
buje ani chemicznych nawozów, ani pestycydów, insektycy­
dów, ani środków skracających źdźbło. Jego plewa chroni
nawet przed opadem radioaktywnym, czyli tak zwanym fa l-
lou t.] 2k okazało się po katastrofie w Czarnobylu w roku 1986,
orkisz dzięki swojej plewie był dziesięciokrotnie mniej zanie­
czyszczony radioaktywnie niż pszenica.
Plewy chronią również orkisz przed infekcjami grzybiczy­
mi, tak zwanymi fusarium (grzybami strzępkowymi), które
atakują zboża i poprzez własną przemianę materii tworzą
bardzo trujące toksyny. Toksyny tesąnie tylko bardzo trujące,
lecz prowadzą u zwierząt i ludzi do poronień, wad wrodzo­
nych oraz niepłodności. Pominąwszy nielicznych pacjentów,
dieta orkiszowa u 10 tysięcy pacjentów nigdy nie wywołała
alergii. Wręcz przeciwnie, „czysty” orkisz jest najbardziej
skutecznym środkiem leczniczym w przypadku alergii po­
karmowych oraz schorzeń alergicznych, takich jak ciemie-
niucha, katar sienny, chroniczne zapalenie stawów, zapalenie
jelita grubego, atopowe zapalenie skóry, astma, choroba Leś-
niowskiego-Crohna, celiakia (sprue), czyli alergia na gluten.
Ale dzieje się tak wyłącznie wtedy, kiedy orkisz nie posiada
domieszki pszenicy.
Ponieważ w ciągu ostatnich 100 lat również w celu zwięk­
szenia plonów orkisz został zanieczyszczony pszenicą, pole­
camy wyłącznie stare lub nowe, ale „oczyszczone” odmiany
orkiszu, czyli takie, w których nie ma żadnej lub jest tylko
niewielka domieszka pszenicy. Do grupy tej należą następu­
jące odmiany:

• Ostro
• Oberkulmer
• Steiners Roter Tiroler
• Frankenkorn (Altgold x Rouąuin)
• Altgold (Oberkulmer x Sandmeier)
• Oberkulmer Rotkorn: synonim to Oberkulmer, wyselek­
cjonowany zeSchweizer Landsorte 1948
• Steiners Roter Tiroler: wyselekcjonowany z materiału po­
chodzącego z Hohenheim

Hildegarda opisuje jednak również inne powszechne od­


miany zbóż, takie jak pszenica, owies, żyto i jęczmień. Już
przed 800 laty w rozdziale na temat pszenicy antycypuje całą
przyszłą reformę pełnowartościowego odżywiania:
Pszenica rozgrzewa człowieka i jest pełnowartościowa,
tak że nie potrzebuje już żadnych dodatkowych substancji.
Jeśli wyprodukuje się właściwą mąkę pszenną z całych ziaren,
chleb z tego razowego ziarna będzie miał wyłącznie dobre
działanie zarówno na zdrowych, jak i chorych i doprowadzi
człowieka do odpowiednio silnych mięśni i właściwej krwi.
Biała mąka pszenna i produkty z niej, takie jak bułki, klus­
ki czy ciasta, wywołują choroby i osłabiają człowieka. Kiedy
jednak młynarz przesieje grysik ziaren pszenicy i z tej białej
mąki pszennej upiecze chleb lub bułki, pieczywo to będzie
działało na człowieka bardziej szkodliwie i osłabiająco niż
mąka razowa. Mąka ta straciła bowiem swoją wartość ¿powo­
duje wczłowieku dużo więcej zaflegmienia (zapalenie oskrze­
li i nieżyt nosa) niż właściwa pszenna mąka razowa.
Dokładnie tak samo zaflegmiają kluski pszenne czy pizza
na pszennym cieście, niezależnie od tego, czy produkowane
sąz białej, zrazowej mąki pszennej czy z grysiku.

Kto jednak gotuje ziarna pszenicy i chce je spożyć tak jak każ­

dą inną potrawę, ten nie nabędzie w ten sposób ani dobrego

ciała, ani właściwej krwi, lecz nabawi się najwyżej silnego za-

flegmienia, albowiem taka potrawa jest w ogóle niemożliwa do


ł

strawienia.

Owies jest niemal tak dobry jak orkisz. Wspomaga dobre


samopoczucie i zdrowie. Chorzy nie powinni jednak jeść
owsa, ponieważ może spowodować zatwardzenie.
Żyto działa wyszczuplająco i dlatego szczupłe osoby
o złym krążeniu - szczególnie te, które cierpią na zapalenie
błony śluzowej żołądka, nie są w stanie strawić żyta.
Słynna berneńska zupa jęczmienna (Berner Gerstensup-
pe) nie jest odpowiednia ani dla zdrowych, ani dla chorych,
ponieważ jęczmień ma działanie wychładzające, czyli sil­
niej chłodzi i mocniej osłabia niż wszystkie pozostałe ziarna
zbóż. Jęczmień spożywany w postaci chleba lub zupy szko­
dzi zdrowym oraz wychłodzonym ludziom o osłabionym
krążeniu, bowiem jęczmień nie posiada uzdrawiających sił
właściwych pozostałym rodzajom zboża. Jednakże w formie
płynnej, w postaci piwa, jęczmień ma korzystne i służące
zdrowiu działanie, ponieważ

piwo powoduje u człowieka wzrost pewnych partii mięśni,

a z powodu mocy i dobrego wpływu soku jęczmiennego nadaje


twarzy pięknego koloru.

To samo dotyczy orkiszu, który jest dobrym środkiem


wzmacniającym dla wszystkich chorych i zdrowych.

Gatunki warzyw

Hildegarda opisała w swojej Physica wszystko, co było w tam­


tym czasie dostępne na rynku. Zaliczają się do tego dawne
gatunki warzyw, również kapusta, której jednak stosować nie
zaleca ze względu na wzdęcia. Za to daje pierwszeństwo nie­
którym szczególnym gatunkom warzyw:
Kasztany jadalne

Kasztan jadalny zalecany jest przez Hildegardę przy wszel­


kiego typu osłabieniach:

Kasztanowiec jest drzewem bardzo ciepłym i z powodu swoje­


go ciepła posiada wielką siłę życiową [yirtus = cnota], albowiem
symbolizuje discretio [właściwą miarę, środek, firmament] oraz

wszystko, co w nim jest, zatem również jego owoc korzystnie

zwalcza każdą słabość, która tkwi w człowieku.

Tym samym kasztan jadalny odgrywa istotną i kluczową


rolę dla ciała i duszy. Z powodu swoich składników oraz zgro­
madzonej energii słonecznej jest on w stanie zapewnić czło­
wiekowi tak pełnowartościowe i harmonijne odżywianie, że
ten napowrót odzyskuje blask iodporność. Przy tym pomaga
wątrobie odzyskać zdrowie i dzięki temu przywrócić człowie­
kowi właściwą miarę. Szlachetne kasztany doskonale spraw­
dziły się w przypadku wszystkich wycieńczających chorób,
takich jak na przykład rak. Nawet pozbawiony sił, obłożnie
chory pacjent cierpiący na AIDS, właśnie dzięki temu, że co­
dziennie spożywał kasztany jadalne, w ciągu czterech tygo­
dni przybrał nawadze 18 kg, mógł opuścić szpital i ponownie
był wstanie wrócić do pracy. Pozbył się uczucia, że jest chory,
od czasu gdy spożywa kasztany jadalne.
Kasztany jadalne były spożywane szczególnie w krajach
południowej Europy aż do czasów baroku w charakterze
najważniejszego źródła węglowodanów. Później zostały wy­
parte przez ziemniaki, które jednak - jak wszystkie pozostałe
warzywa z rodziny psiankowatych: pomidory, oberżyny i pa­
pryka - mają działanie psychotropowe, to znaczy obciążające
system nerwowy.
Szczególnie wartościowe jest ich regenerujące działanie
nawątrobę:

Kiedy boli wątroba, zgnieć miąższ kasztanów jadalnych, włóż

je do miodu [3 łyżki stołowe na 100 g miodu], a potem spożywaj

ten miód często, a twoja wątroba zostanie uzdrowiona.

Marony - prażone kasztany jadalne - są również ważnym


środkiem leczniczym dla śledziony:

Kto cierpi na bóle śledziony, niech często praży te owoce w og­

niu, zjada je, kiedy są dość ciepłe, ajego śledziona będzie ciepła

i będzie dążyć do całkowitego zdrowia.

Śledziona jest najważniejszym organem odpornościowym


człowieka. Według Hildegardy posiada ona poza tym funkcję
odtruwania serca. Kasztany jadalne sprawdziły się szczegól­
nie obok orkiszu w przypadku białaczki, przy której dzięki
orkiszowi oraz kasztanom spada ilość leukocytów, podczas
gdy psiankowate (ziemniaki, pomidory, papryka, oberżyna)
powodują chorobotwórczy wzrost poziomu leukocytów.
Kto pragnie wzmocnić swój system nerwowy, poprawić
pamięć oraz chronić się przed chorobą Alzheimera, ten po­
winien częściej spożywać gotowane kasztany jadalne:

Człowiek, którego mózg z powodu suchości jest pusty i dlate­

go jego głowa robi się słaba, niech ugotuje owoce wwodzie bez

dodatków. Powinien on spożywać je często przed i po posiłku,


a jego mózg urośnie i zostanie ponownie napełniony, zaś jego

nerwy staną się silne i ustąpią także bóle głowy.

Koper włoski

Koper włoski w każdej formie (herbata z kopru włoskiego,


koper jako warzywo - fenkuł, pastylki z kopru) jest jednym
z najważniejszych pełnowartościowych środków leczniczych
człowieka. W medycynie Hiłdegardy jest to uniwersalny śro­
dek na wszystkie dolegliwości żołądkowo-jelitowe, szczegól­
nie w przypadku nieżytu żołądka, wrzodów żołądka oraz
nadkwasoty. Koper włoski jest dlatego szczególnie skuteczną
alternatywą wobec tak zwanych błokerów kwasowych, bloke-
rów receptorów H 2, pomp protonowych oraz leków z grupy
Antacida. Koper włoski usuwa gnijące substancje zjelit, z tego
powodu nazywany bywa również Carminatwum (środkiem
oczyszczającym). Jego rozkurczowe właściwości sprawiają, że
uwalniają się „skumulowane wiatry”. Dlatego też stosowany
jest nie tylko w pediatrii w przypadku kurczów, lecz w szcze­
gólny sposób w kolkach żołądkowo-jelitowych. Hildegarda
opisała prostym językiem wyraźnie to, co potwierdza nowo­
czesna psychoterapia:

I niezależnie od tego, w jaki sposób spożywany jest koper wło­


ski, sprawia on, że człowiek jest wesoły, koper obdarza go przy­

jemnym ciepłem [dobre krążenie], dobrym potem i dobrym

trawieniem (...). Albowiem kto codziennie zjada naczczo koper

włoski lub jego nasiona [pastylki z kopru włoskiego], zmniejsza

ilość złego śluzu lub zgnilizny w sobie i osłabia nieprzyjemny

zapach oddechu.

Koper włoski pomaga przy dolegliwościach trawiennych


oraz wzdęciach i przeciwdziała nadkwasocie żołądka oraz
zgadze na skutek błędów żywieniowych oraz po tłustym
posiłku:

Kto po zjedzeniu smażonego mięsa, smażonej ryby lub też in­


nych smażonych potraw odczuwa ból, ten niech zje odrobinę

kopru włoskiego, awtedy poczuje się lepiej.

Fasola

Obok orkiszu fasola - pod względem fizjologicznym - zaj­


muje czołowe miejsce wkuchni Hildegardy. Fasola należy do
najtańszych ¿najsmakowitszych roślinnych źródeł białka, po­
nieważ zawiera 20-25 proc. roślinnego białka łatwo przyswa­
jalnego przez organizm:
Fasola posiada rozgrzewającą substancję i jest dobrą potrawą
dla zdrowych i silnych ludzi. Fasola wpływa dużo bardziej ko­

rzystnie niż groch nachorych, którzy nie odczuwają z jej powo­

du żadnych dolegliwości, albowiem fasola nie powoduje u nich

powstania tak dużej ilości śluzu jak groch.

Ciecierzyca (cieciorka)

Podobnie jak ma to miejsce w kuchni orientalnej, Hildegar-


da z zamiłowaniem stosuje purée z ciecierzycy, które można
przyrządzić jako humus lub falafel. Hildegarda wychwala jej
lekkostrawność oraz działanie obniżające gorączkę:

Ciecierzyca jest ciepła i przyjemna oraz łatwa do spożycia, poza


tym nie przysparza temu, kto ją spożywa, dodatkowych soków.

Kto ma gorączkę, niech usmaży ciecierzycę nad świeżym wę­

glem i zje ją, azostanie uzdrowiony.

Czerwone buraki / boćwina

O burakach (boćwinie) nie ma u Hildegardy wyraźnej


wzmianki. Z powodu subtelności mogą być stosowane
wszystkie odmiany buraków, również marchew bądź rzepa
właściwa (Brassica rapa I.). U pacjentów z dolegliwościami
skórnymi najlepsze doświadczenia mamy w zastosowaniu
czerwonych buraków lub boćwiny. W tym wypadku po­
dajemy sałatkę z czerwonych buraków z macierzanką, aby po­
prawić krążenie:

Jeśli kiedyś soki ciała podniosą się w skórze, tak że powstaną


wrzody, wtedy chory powinien spożyć buraki, awrzód zostanie

zniszczony.

Dynia

Dynia, szczególnie purée z dyni, może zostać przygotowana


jako smaczna zupa dyniowa, ciasto z dyni czy dyniowe danie
warzywne. Do dyniowatych zaliczają się również cukinie, jak
również amerykańskie odmiany kabaczka (kabaczek zimowy
i letni). UHildegardy czytamy:

Dynie sąsuche i zimne. Jednakże zawdzięczają swój wzrost po­

wietrzu. Są dobre do jedzenia, zarówno dla chorych, jak i dla

zdrowych.

Seler

Warzywo korzeniowe, jakim jest seler, jest bardzo zdrowe, nie


tylko z powodu wysokiej zawartości składników mineralnych
oraz olejków pobudzających krążenie, lecz może również być
stosowane wformie proszku z nasion selera zmieszanego z in­
nymi składnikami wleczeniu reumatyzmu, zapaleniu stawów
oraz bólów podagrycznych, jak również wcelu obniżenia po­
ziomu kwasu moczowego:

Seler posiada naturę bardziej zieloną niż suchą i ma w sobie

dużo soków. Surowy nie nadaje się do jedzenia, bo wywołuje

w człowieku powstanie złych soków. Gotowany seler nie szko­

dzi człowiekowi, lecz przysparza mu raczej zdrowych soków.

Cebula

Chociaż cebuli nie powinno zabraknąć w żadnej potrawie,


to chorzy na żołądek jej nie tolerują, ponieważ może ona po­
wodować u nich wzdęcia, bóle brzucha i odbijanie się. Zupa
cebulowa stosowana jest przez nas wielokrotnie jako zupa te­
stowa wcelu wykrycia następujących dolegliwości:

Jedzona na surowo, cebula jest tak szkodliwa i trująca jak sok

z chwastów; ugotowana jest zdrowa, bowiem przez żar ognia

złagodzone zostają znajdujące się w niej szkodliwe substancje.

Dla tych, którzy cierpią na dreszcze, mają gorączkę lub poda­


grę, gotowana jest szczególnie dobra. Chorym na żołądek za­

równo surowa, jak i gotowana przysparza bólu, albowiem jest

zbyt wilgotna.
Czosnek

Zarówno dla zdrowych, jak i chorych jest zdrowszy do jedzenia

niż por. Należy jeść go na surowo, bowiem w trakcie gotowania


działa niemal jak skwaśniałe wino. Jego sok jest bowiem pra­

widłowo zrównoważony i odpowiednio ciepły. Nie szkodzi też

oczom, nawet jeśli jego ciepło podrażni spojówkę oka, ponie­


waż później stanie się bardziej przejrzysta. Jednakże czosnek

należy jeść z umiarem, aby nazbyt nie rozgrzał krwi człowieka.

Kiedy czosnek się zestarzeje, wtedy jego zdrowa i właściwa wil­

gotność znika, ale może znowu nabrać siły, jeśli zostanie przy­

wrócony do właściwej miary przez inne potrawy.

Czosnek pomaga przy zaburzeniach trawienia, wzdę­


ciach, biegunce oraz chronicznych zaparciach, ponieważ
jest wstanie odbudować normalną florę jelitową. Wyjątkowo
interesujące jest obniżające poziom cholesterolu działanie
świeżego czosnku.
Uzdrawiające siły
smakowitych owoców

Jabłko

An apple a day, keeps the doctor away (kto zjada codziennie


jabłko, ten nie potrzebuje lekarza) - tak powiadają Amery­
kanie. Wartościowe kwasy zapewniają jabłku jego odświeża­
jący, aromatyczny smak oraz wspomagają wytwarzanie śliny
i trawienie.

Orzeźwiające jabłka rosną dzięki rosie, której działanie rozcią­

ga się od pierwszego snu nocy aż do samego świtu. Aponieważ

zostały już ugotowane na mocnej rosie, są dobre dla zdrowego

człowieka dojedzenia również na surowo.

Gotowane lub duszone jabłka sąlekkostrawne dla wszyst­


kich, dla zdrowych i chorych. Dlatego również kiedy nastę­
puje przerwa w poście, podaje się jabłko. Duszone jabłka
zapobiegają wzrostowi chorobotwórczych bakterii jelito­
wych, które mogą prowadzić do biegunek. Dlatego w lecze­
niu biegunek i gorączki efektywnie stosuje się mus jabłkowy.
Zawarte wjabłku pektyny bardzo łatwo pęcznieją i oczysz­
czają jelito z chorobotwórczych substancji gnilnych i niestra-
wionych resztek pokarmowych. Poza wysoką zawartością
rozpuszczalnych włókien roślinnych ceniona jest również
właściwość pektyny obniżania poziomu cholesterolu.

Gruszki

Surowe gruszki nie sąlekkostrawne, ponieważ

ich siły wzrostu pochodzą wyłącznie od rosy, której moc znik­


nęła wraz z początkiem dnia. Dlatego gruszki powodują wczło-

wieku powstanie szkodliwych soków, jeśli nie zostaną wcześniej

ugotowane, właśnie dlatego że rosną dzięki rozpływającej się

rosie. Kto zatem chce zjeść gruszki, niech ugotuje je w wodzie


i wysuszy przy ogniu [suszone gruszki]. Gotowane są jeszcze

zdrowsze niż suszone, albowiem wrząca woda powoli wygoto­

wuje zawarty w nich szkodliwy sok, podczas gdy ogień działa

zbyt raptownie. (...) Również gotowane gruszki powodują

uczucie ciężkości w żołądku, bowiem szukają one wszystkiego,

co wnim zgniłe, zmniejszają to i rozpuszczają, zapewniając mu


dobre trawienie i zabierając wraz z sobą całą zgniliznę z ciała.

Jabłka przeciwnie, trawią się lekko, lecz w trakcie trawienia nie

usuwają wraz z sobą zgnilizny.

Purgacyjne lub przeczyszczające działanie gruszek zo­


staje jeszcze wzmocnione w miodzie z gruszek i korzenia
wszewłogi górskiej. Dzięki tej kuracji można przeprowadzić
oczyszczanie jelit, w trakcie którego możliwe jest wydalenie
patologicznej flory jelitowej, czyli chorobotwórczych bakterii
jelitowych. Kuracja ta, jak pisze Hildegarda, jest cenniejsza
od złota i sami przeprowadziliśmy kurację oczyszczania jelit
na setkach pacjentów; „normalnie” trzeba by było zastosować
antybiotyki względnie antymikotyki, które wywołują poważ­
ne dla zdrowia działania uboczne.

Przepis: Miód z gruszkami i korzeniem wszewłogi górskiej


(patrz s. 133).

Pigwa

W spożywaniu pigwy nie ma żadnych ograniczeń ani dla


zdrowych, ani dla chorych, ponieważ można ją zjadać za­
równo na surowo, jak też jako mus pigwowy. Sprawdziła się
wspaniale przy reumatyzmie i podagrze, bowiem jest wsta­
nie obniżyć poziom kwasu moczowego.

Kto cierpi napodagrę, niech często zjada owoce pigwy, gotowa­

ne lub suszone, aone tak dokładnie wypłuczą z niego szkodliwą

substancję, że podagra nie będzie już atakować jego systemu

nerwowego ani atakować i niszczyć jego stawów.

W terapii reumatyzmu mus z pigwy lub marmoladę


z pigwy spożywa się razem z proszkiem z nasion selera
(patrz s. 297) nachlebie. Dzięki tej kuracji znikają nie tylko
bóle reumatyczne, lecz również obniża się poziom kwasu
moczowego.
Miąższ pigwy ma działanie przeciwzapalne w dolegli­
wościach żołądkowo-jelitowych oraz biegunkach, a w prze­
myśle farmaceutycznym stosowany jest do produkcji emulsji
i eliksirów. Ponieważ pigwa ma dużą zawartość żelaza, działa
krwiotwórczo przy anemii.

Nieszpułka

Nieszpułka była w średniowieczu ulubionym drzewem owo­


cowym, a we wzorcowym planie klasztoru przechowywanym
w Sankt Gallen została zalecona przez Karola Wielkiego do
każdego klasztornego ogrodu. Szczególnie wysoko ceniona
jest przez Włochów, Greków i Turków. Stosujemy nieszpułkę
przy osłabieniu mięśni, zaniku mięśni oraz stwardnieniu za­
nikowym bocznym, ponieważ - jak pisze Hildegarda - dzię­
ki musowi z nieszpułki mięśnie ponownie rosną:

Owoc drzewa nieszpułkowego jest korzystny i dobry zarówno

dla zdrowych, jak i chorych, niezależnie od tego, jak dużo się go

zjada, albowiem temu, kto go spożywa, rosną dzięki niemu tkan­

ki [tkanka mięśniowa i komórki mięśni] oraz oczyszcza się krew.

Nieszpułka zawiera dużą ilość wartościowych garbników


i pektyn oraz wykazuje najwyższą zawartość witaminy C
wśród wszystkich owoców. Jest dobrze tolerowana również
przez pacjentów o wrażliwym żołądku i jelitach oraz nadaje
się do leczenia wychudzonych ludzi, jak również pacjentów
cierpiących na raka i AIDS. Miąższ nieszpułki usuwa zgni­
liznę i niestrawione resztki pokarmowe z żołądka i jelita,
aprzez to nadaje się szczególnie do leczenia atopowego zapa­
lenia skóry (neurodermitis).

Wiśnie

Zarówno czereśnie, jak i wiśnie zawierają czerwony barwnik


występujący w roślinach należący do grupy flawonoidów. Ta
grupa zawiera witaminę P, czynnik przepuszczalności włoś-
niczkowej, która jest w stanie naprawić kruche naczynia. Te
właściwości wykorzystujemy w dolegliwościach związanych
z żylakami lub w przypadku retinopatii cukrzycowej. Spoży­
wać wiśnie mogą i zdrowi, i chorzy, chociaż Hildegarda zaleca:

Aby nie dokuczały nam żadne dolegliwości po zjedzeniu wiśni,

najlepiej zaraz wypić łyk dobrego wina.

Dereń

Dereń (dereń jadalny lub Cornus mas L.) jest szeroko rozpo­
wszechnioną rośliną stosowaną w żywopłotach. Jego krwi­
stoczerwone barwniki roślinne również zawierają witaminę
P i działają ochronnie oraz uzdrawiająco na zaognione błony
śluzowe całego systemu trawiennego. Z powodu właściwości
przeciwzapalnych i ochronnych barwniki te normalizują wy­
soką kruchość naczyń przy zapaleniach błony śluzowej jamy
ustnej i gardła oraz stymulują gojenie się ran w przypadku
nieżytu żołądka oraz wrzodów żołądka i jelit, a szczególnie
przy kruchości naczyń włosowatych w przypadku przewle­
kłej niewydolności żylnej.

Dereń nie wyrządzi krzywdy żadnemu człowiekowi, albowiem


oczyszcza i wzmacnia zarówno słaby, jak i zdrowy żołądek,

wspomagając w ten sposób zdrowie.

Maliny

Również czerwone maliny zawierają wartościowy barwnik


roślinny z grupy witaminy P. Maliny przez swój lekko kwa­
skowy, orzeźwiający smak pobudzają wydzielanie śliny i so­
ków żołądkowych.

Malina jest zimna i użyteczna przeciwko gorączce. Kto miano­


wicie ma gorączkę i brak mu apetytu, ten niech ugotuje maliny

w niewielkiej ilości wody. Potem należy pozostawić je w wodzie

i pić tę malinową wodę rano i na noc oraz na godzinę położyć

tęroślinę ugotowaną wwodzie nażołądek jako kompres. Powta­

rzać to przez 3 dni, a gorączka ustąpi.

Woda malinowa zgalgantem wspaniale sprawdziła się u dzieci


z gorączką oraz w przypadku infekcji wirusowych. Jest to jedno­
cześnie ochrona przed normalną wirusową grypą. Maliny wspo­
magają trawienie i posiadają właściwości napotne i chłodzące.
Jeżyny

Jeżyny nadają się do wytwarzania marmolady i stanowią wte­


dy dobrą, pozbawioną tłuszczu alternatywę wobec masła lub
sera jako masy do smarowania chleba. Ich barwnik zawiera
witaminę P i chroni kruche naczynia krwionośne.

Jeżyny nie szkodzą ani zdrowemu, ani choremu człowiekowi


i są łatwo trawione.

Cytryny i pomarańcze

Pomarańcza słodka (Citrus sinensis) oraz cytryna (Citrus li-


mon), opisane już przez Hildegardę, usuwają substancje
powodujące gorączkę. Dzisiaj wiemy, że działanie owoców
cytrusowych w przypadku stanów gorączkowych należy
przypisywać zawartości witaminy C (kwasu askorbinowe­
go). Witamina C uczestniczy w biosyntezie hormonów nad­
nerczy i dlatego pomaga we wszelkich stanach stresowych,
infekcjach, skaleczeniach, oparzeniach, uczuciu zimna,
uszkodzeniach ciała oraz w utracie krwi, jak również w przy­
padku silnych obciążeń fizycznych i psychicznych. Już przed
800 laty Hildegarda opisałą obniżające gorączkę właściwości
owoców cytrusowych:

Zjedzenie owocu cytrusowego usuwa z człowieka substancje


wywołujące gorączkę.
Słodkie migdały

Słodkie migdały powinny znaleźć się w diecie pacjentów


z dolegliwościami nerwów, płuc oraz wątroby, jak również
w codziennej porcji habermusu na śniadanie. Przetarte mig­
dały łączą się bardzo łatwo z wodą, tworząc mleczko migda­
łowe, które sprawdziło się również w infekcjach nerek i dróg
moczowych.

Kto jednak ma pustą głowę i złą barwę twarzy i dlatego skar­

ży się na ból głowy, niech często zjada migdały, a to napełni

jego głowę i nada mu właściwej barwy. Również ten, kto cierpi

na chorobę płuc lub ma uszkodzoną wątrobę, niech często spo­

żywa surowe lub gotowane migdały, a one dadzą siłę płucom,


albowiem w żaden sposób nie obciążają one człowieka ani nie

wysuszają, lecz czynią go silniejszym.

Sałata głowiasta

Nie ma obiadu bez sałaty. Szczególnie polecana przez Hilde-


gardę sałata głowiasta posypana ugotowanymi do miękkości
ziarnami orkiszu jest uniwersalnym środkiem na trawienie
i pomaga na słabe trawienie, zatwardzenie oraz problemy
z niedokrwieniem mózgu.

Sałata ogrodowa, która nadaje się do spożycia, ma całkowi­


cie mroźną zasadę. Jeśli zjada się ją bez przyrządzenia, jej do
niczego niezdatny sok sprawia, że głowa człowieka staje się pu­
sta oraz wypełnia żołądek i jelita chorobowymi substancjami.

Jeśli zatem ktoś chciałby zjeść sałatę, powinien najpierw do­


prawić jej liście koperkiem, octem lub czosnkiem, tak by sała­

ta na bardzo krótko przed zjedzeniem miała czas przesiąknąć

tymi przyprawami. Jeśli spożywa się ją przyrządzoną wten spo­


sób, wtedy wzmacnia głowę i przyczynia się dobrego trawienia.

Ryby

Na podstawie swego doświadczenia Hildegarda odróżniała


ryby mające mięso dobrej lub średniej wartości.

Ryby przebywają głównie na otwartym morzu oraz w czystych

wodach morskich i rzecznych i tam szukają sobie pożywienia,

a tam można znaleźć bardzo zdrowe rośliny (...), którymi się

odżywiają. Mają one w sobie takie zdrowie, że człowiek, gdyby


potrafił je czerpać, mógłby dzięki niemu pozbyć się wszelkich

chorób. Ryby są bardzo zdrowym pożywieniem.

Do tej grupy należy większość ryb drapieżnych, jak


na przykład okoń morski, okoń rzeczny, dorsz, okoń żółty
i czerwony, wątłusz, sieja, szczupak, sandacz, lipień, płoć,
kleń oraz aloza.
Rybami dobrymi wyłącznie dla osób zdrowych są jesiotr,
pstrąg potokowy, głowacz białopłetwy, karp, sielawa, jak
również młody łosoś:
Młody łosoś ma zdrowsze mięso niż dojrzały, który jest dobry

dla zdrowego, chorego jednak nieco wyczerpuje.

Zioła i przyprawy

Trofolog prof. dr Hans Glatzel jest przekonany, że substancje


zapachowe i smakowe przypraw są nie mniej ważne dla nasze­
go życia niż białko, tłuszcz i witaminy. Powołuje się przy tym
na poglądy Hildegardy, która pisze:

Kiedy człowiek je ipije, wtedy znajdujący się wnim system prze­

wodzący prowadzi substancję smakową oraz wyśmienity sok

i aromat do głowy i wspomaga jej ukrwienie, wypełniając jej na­

czynia ciepłem (...), a także serce, wątroba i płuca wysysają coś


z tych substancji smakowych, soków i aromatów znajdujących

się wich naczyniach, tak że zostają nimi napełnione ¿odżywio­

ne podobnie jak stara, wyschnięta kiszka, kiedy włoży się ją do


wody, staje się dzięki temu miękka i pełna...

Zioła i przyprawy są zatem nie tylko po to, by zapewnić


lepszy smak, lecz także pobudzają krążenie, przemianę mate­
rii oraz trawienie. Poza tym sprawiają, że potrawy lepiej słu­
żą zdrowiu i usuwają znajdujące się wczłowieku złe soki, jeśli
spożywane są z umiarem:
Albowiem najróżniejsze i szlachetne zioła oraz przyrządzo­
ne ze szlachetnych ziół przyprawy nie przyniosą zdrowym
ludziom żadnej korzyści, lecz jeśli nie będą spożywane z umia­

rem, raczej im zaszkodzą przez to, że wysuszą ich krew, a ich

ciało uczynią chudym, ponieważ nie znajdą one w nich takich

soków, na których będą mogły sprawdzić własną moc. (...) Jeśli


jednak ktoś zechce je spożywać, niech czyni to ostrożnie i roz­

sądnie. Należy spożywać je z chlebem łub w winie albo winnej

potrawie i tylko w bardzo rzadkich przypadkach na czczo, (...)


albowiem wtedy rozcieńczają one soki potraw i umożliwiają

człowiekowi strawienie zjedzonych produktów, z wyjątkiem sy­

tuacji, kiedy człowiek cierpi na taką chorobę, przeciwko której

powinien na czczo zażywać szlachetne, silnie działające zioła...

Zioła i przyprawy Hildegardy wprowadzają dodatkowo do


kuchni coś z klimatu „tysiąca ijednej nocy”, ponieważ w więk­
szości były kiedyś sprowadzane z krajów Orientu, gdzie sto­
sowano je nie tylko jako środki aromatyczne, ale również jako
leki. Obecnie mamy taką sytuację, że wiele roślin przyprawo­
wych znajduje zastosowanie w kuchni w charakterze roślin
leczniczych. Dzięki nowoczesnej chemii z produktów natu­
ralnych można obecnie wyizolować składniki w taki sposób,
że w licznych rozprawach naukowych możliwe jest potwier­
dzenie skuteczności oraz braku zastrzeżeń wobec wielu ziół
i przypraw.
Jadłospis Hildegardy

Z tej niewielkiej palety produktów spożywczych można


stworzyć na okres po poście urozmaicony jadłospis, który
pod każdym względem spełnia wymagania optymalnego ży­
wienia. Można kontynuować post przez zachowanie właści­
wej kolejności potraw, przy czym ukształtowały się tutaj trzy
stopnie trudności:

Najniższy stopień trudności


Przestawienie odżywiania na orkisz, owoce i warzywa
z mniej lub bardziej wegetariańską dietą, raz wtygodniu ryba
i raz w tygodniu mięso, przy czym zaleca się przede wszyst­
kim kurczaka lub drób, indyka i mięso strusia.

Średni stopień trudności


Codziennie normalna kuchnia według Hildegardy na ba­
zie orkiszu, owoców i warzyw, ale co drugi dzień post o Chle­
bie, całkowita rezygnacja ze zwierzęcego białka i tłuszczu.
Na przykład rano habermus lub chleb orkiszowy. W połu­
dnie sałata głowiasta z ziarnami orkiszu ugotowanymi do
miękkości. Wieczorem zupa ze śruty orkiszowej z warzywami
lub chleb orkiszowy. Chleba można jeść tyle, aby pojawiło się
uczucie zaspokojenia głodu, ale bez dodatku wędliny, sera
czy jajek. Post ten można kontynuować bez trudu przez trzy
do sześciu miesięcy.
Najwyższy stopień trudności
Post Hildegardy nabazie zupy z grysiku orkiszowego z wa­
rzywami, herbatki z kopru włoskiego, soku jabłkowego lub
kawy orkiszowej.

Również ta dieta osłonowa nie zawiera białka zwierzęcego


i stanowi dobry środek zapobiegawczy przeciwko chorobom
cywilizacyjnym. Dlatego z punktu widzenia odżywiania jest
wystarczająco wiele powodów ku temu, aby przynajmniej

• jeden raz dziennie


• jeden raz przez 1 dzień w tygodniu
• jeden raz przez 1 tydzień w miesiącu
• jeden raz przez 1 miesiąc w roku

zrezygnować ze zwierzęcego białka i białka pochodzące­


go z mleka. Kuchnia Hildegardy jest urozmaicona, smaczna
i nie stawia wysokich wymagań wobec kucharza. Sekret pole­
ga natym, by wcentrum postawić orkisz ijego przetwory oraz
uzupełnić je innymi uzdrawiającymi produktami spożyw­
czymi. Wynika stąd typowy jadłospis przeznaczony na ty­
dzień regeneracji, jaki zostaje przeprowadzony po tygodniu
postu według Hildegardy.
Jadłospis na tydzień
regeneracji po poście

poniedziałek
zupa jarzynowa
kluseczki z grysiku z sosem z macierzanki,
fasola, pasternak,
zielona sałata, melba gruszkowa
wieczorem: sałatka z kopru włoskiego
z pomarańczą i migdałami,
pasta z maronów (owoców kasztana jadalnego)

wtorek
zupa z maronów
kolorowy suflet jarzynowy
zielona sałata
kisiel owocowy (Rotę Grutze)
wieczorem: sałatka z makaronu z warzywami

środa
zupa-krem z marchwi
puree z ciecierzycy, półmisek warzyw,
sałata, kompot z wiśni
wieczorem: suflet jabłkowo-sucharkowy,
sos z czerwonego wina
czwartek
botwinka lub barszcz czerwony
surówka z marchwi i selera, sałata
ciasto z maronów
wieczorem: sałatka z jabłka i kopru włoskiego,
pasta wegetariańska

piątek
zupa ze śruty orkiszowej
filety rybne z sosem zwiną
na szpinaku, sałata
sałatka owocowa
wieczorem: galareta jarzynowa,
pasta wegetariańska

sobota
zupa z dyni
placuszki grysikowe naparze
z sosem muszkatołowym,
marchewka z selerem,
zielona sałata
pieczone jabłko z cynamonem i posiekanymi migdałami
wieczorem: rożki warzywne, sałata
niedziela
czysty rosół z tasiemkami warzywnymi
duszone połówki kopru włoskiego i marchewki
ryż orkiszowy, zielona sałata
kompot jabłkowy
wieczorem: zupa, omlet z boćwiną,
pasta wegetariańska

Kolejne jadłospisy znajdują się na końcu rozdziałów 7-12.


Wiele przepisów zawiera H ildegard von Bingen Kochbuch
[K siążka kucharska Hildegardy %Bingen] mojego autorstwa.
Całościowe leczenie
ciała i duszy

Im m unologia psychoneurologic%na

W edtug Hildegardy z Bingen, gdy tylko uwzględnione


zostaną duchowe przyczyny chorób, można przeprowadzić
szeroko rozumiane leczenie na kilku płaszczyznach jedno­
cześnie, przy czym należy oczywiście pogodzić się z faktem,
że całkowite uleczenie chorób uwarunkowanych genetycznie
nie leży w zasięgu ludzkich możliwości! Jeśli jednak weźmie
się pod uwagę wszystkie sfery całościowego procesu leczenia,
uzdrowienia można zaobserwować na płaszczyźnie bosko-
kosmicznej, duchowej i fizycznej. W całościowej perspekty­
wie jest również zrozumiałe, że medycyna, która koncentruje
się wyłącznie na płaszczyźnie fizycznej, musi prowadzić do
bezsensownego marnowania czasu, pieniędzy oraz inteli­
gencji, ponieważ takie leczenie mija się z celem. Przeczy­
tajmy raport medycyny konwencjonalnej na temat pacjenta
z pewnej kliniki zajmującej się schorzeniami trawienia ¿prze­
miany materii:

Od dziewiątego roku życia występują drgawki twa­


rzy. W wieku lat 14 po raz pierwszy przyjęty do szpita­
la dziecięcego z powodu zagrażającej życiu biegunki»
prawdopodobnie enteritis terminalis (zapalenie jelita krę­
tego). W wieku 18 lat terapia odczulająca z powodu aler­
gii na kurz domowy i roztocza. W wieku 21 lat ponowny
pobyt w szpitalu z powodu krwisto-śluzowych biegunek,
zdiagnozowanych jako choroba Leśniowskiego-Crohna.
Sulfonamidy i terapia kortyzonem spowodowały wymioty
oraz uszkodzenia flory bakteryjnej jelit z jednoczesnym
przerostem drożdżaków. Z powodu zapalenia błony ślu­
zowej jelit wystąpiła infekcja krwi candida albicans (droż-
dżyca) z jednoczesnym zagrożeniem sepsą. W tym czasie
dolegliwości objęły również wątrobę i pęcherzyk żółcio­
wy. Doustna terapia przeciwko drożdżycy doprowadziła
do dalszego wzrostu patologicznych wyników prób wą­
trobowych. W następstwie ponownie zastosowano lecze­
nie kortyzonem, co spowodowało poprawę wyników prób
wątrobowych, ale doprowadziło do pojawienia się ostre-
. go trądziku. Wypis z leczenia szpitalnego w wieku 23 lat
z zaleceniem ciągłego zażywania kortyzonu, kwasu urso-
deoksycholowego oraz azulfidyny z notatką: „wznacznym
¿Stopniu normalne wyniki badań laboratoryjnych", \\L

Wcałym raporcie nie ma ani słowa o diecie, stylu życia czy


podjętej psychoterapii.
W tym czasie pacjent napisał:
i
ć w ie k u 3^tat jestem przekonany,
lit i pęcherzyka żółciowego było tylko małą sceną moich
właściwych problemów zdrowotnych. Jednakie stały s ł f
one dużą; sceną w tak wielkim stopniu, ponieważ praw?,
dziwę przyczyny nie zostały wykryte, względnie wsposób
^łfeowicie nienaukowy były stłumione od zewnątrz-, f ;
: ' '. *- • ** >

Leczenie mogło być skuteczne jedynie przy szeroko po­


jętym uwzględnieniu wszystkich możliwych przyczyn du­
chowych, a także dziedzicznych. Szczegółowe ukazanie
anamnezy pacjenta pozwala zrozumieć wiele spraw:

mojąchorobę jelit odpowiedzialna była niewydół-


- serca, którą odziedziczyłem po rodzinie ze strony
matki* oraz niewydołność nerek odziedziczona zestrony
ojca. Poza tym zarówno mój dziadek, jak również jego
brat, zmarli na zawał serca, tak że z dużym prawdopodp-
, bieństwem można powiedzieć, że pochodzę z rodziny
„sercowców”. (...) Za sprawą matki mam lękliwe i smut­
ne usposobienie, które zostało scharakteryzowane jako
ukryta depresja. Typowe dla tego obrazu choroby jest
głęboko zakorzenione poczucie winy, jakoby nie mia­
ło się prawa żyć na tym świećie. Po ojcu odziedziczyłem
silną wolę samostanowienia, którą jednak zagłuszyłem
'ad przed, rzeczywistością. Jaj||tfopi$a^:Hildę-.
gardazBingen,popadałem przez to wpoważne poczucie
drugą stronę gniewu, 'flóry depresji się
^ jż wogóle nic poddawał. Za to miałem skłonność do sil­

mmm i
nych teakcji pęcherzyka żółciowego i wydz« * ' *
.co prowadziło do smutku i zmian nastrojów.

Swoje fizyczne uzdrowienie 27-latek opisuje wnastępujący


sposób:

if-W T przypadku •.mojego leczenia trudność p o le g a j


na tym, by dostrzec związek pomiędzy sercem a głową,
wątrb^ii pęcherzykiem żółciowym i jelitami. Z tego
ipowodu^mocna mogła być terapia na jak najszerszej
płaszczyźnie, jak ua;przykład„obejm^ttpeczen^ ser­
ca galgantem i nalewką na serce, systemu nerwowego
herbatką i zupą na nerwy, jak również wegetatywnego
systemu nerwowego (wątroby oraz pęcherzyka żółciowe-
gp) masażami Splotu trzewnego kremem choinkowym.
pW5|^^yenie chorób żołądka i jelit wraz z wrodzoną
wadą serca doprowadziło później również do. głębokiego
wyle^^^BMiież chtlroby Leśniowskiego-feimhna.}; Ź

Poza tym dzięki leczeniu obejmującemu również nerwy


i woreczek żółciowy przy zastosowaniu wprawiających w do­
bry humor antydepresantami Hildegardy (gaszone wino,
babka płesznik i dieta orkiszowa) udzielono decydującej
pomocy zrozpaczonemu z powodu fizycznych objawów pa­
cjentowi w całkowicie nowy sposób.
Nie da się powiedzieć dostatecznie wyczerpująco, jak
istotne jest w takich ¿podobnych przypadkach uświadomie­
nie sobie duchowych przyczyn chorób, jakie należy dostrzec
w związku z chorobą żołądka i jelit. Ogólnie rzecz biorąc,
pacjent wykazał silną wolę wyrwania się z choroby oraz psy­
chicznych dolegliwości dzieciństwa. Poza tym zasadniczy
odwrót od starych problemów wiązał się z tym, żeby wreszcie
udało mu się dorosnąć. Pojawiło się całkowicie uzasadnione
pytanie, czy przed terapią towarzyszącą narządów w fazie
przewlekłej nie powinno się najpierw wyjaśnić wpływu lęku
i smutku na serce ijelita, jak również gniewu ¿niecierpliwości
na nerwy oraz pęcherzyk żółciowy. (Oczywiście w przypad­
ku ciężkich chorób o ostrym przebiegu niezastąpiona jest
natychmiastowa terapia narządowa). Współdziałanie psy­
chicznego i duchowego wymiaru leczenia młody człowiek
relacjonuje wtaki sposób:

Wdzicciństwic lęk doprowadził §

B s twarzy, później w wieku dojrzewainia poczucie wiflęy


wywołało skurcze jelit, zaś smutek skurcze splotu trze*f?
nego wokolicach pęcherzyka żółciowego* Konieczne by^Jr J
silne duchowe moce uzdrawiające, aby usunąć obciążające
przyczyny choroby. Przy tym najsilniejszą mocą uzdrawiać
jącą i najskuteczniejszą bronią przeciwko pierwotnemu
lękowi okazała się miłość: uczucie bycia dzieckiem Bo­
żym, bycia kochanym, chcianym i akceptowanym przez
Stwardnienia w mózgu, zatwardziałość serca, jak również
obciążanie winą rodziców najlepiej dają się usunąć przy po­
mocy terapii psychicznej. Modlitwa i zaufanie do Boga oraz
wewnętrzna siła, by wybaczyć ojcu i matce oraz móc ich po­
błogosławić, były w tym przypadku decydującymi kroka­
mi wstępnymi, dzięki którym medycyna Hildegardy mogła
ujawnić całościowe działanie. Dopiero kiedy pacjent to zro­
zumiał, działające rozkurczowo środki lecznicze, takie jak
koper włoski i galgant, eliksir z piołunu oraz rzęsy, ciepło
i spokój, sen oraz umiarkowany ruch fizyczny, ciepłe natry­
ski, uspokajająca muzyka, jak również oczyszczające środki
lecznicze, takie jak upuszczanie krwi, herbata z szałwii i z na­
gietka, mogły ujawnić swoje pełne działanie.
Dopiero teraz pacjent pó raz pierwszy uświadomił sobie,
że jego życie powinno odgrywać sensowną rolę w harmo­
nii całego stworzenia i że on sam stanowi część tej wspania­
łej symfonii: harmonijne życie w rytmie natury, w zgodzie
ze zwierzętami i ludźmi, powietrzem, wodą i ziemią, drzewa­
mi, krajobrazem, górami, jeziorami i rzekami.
To uleczenie zostało tak dokładnie opisane, ponieważ sta­
nowi szczególnie dobry przykład całościowego współdzia­
łania ciała, duszy i umysłu, kosmosu i Stwórcy, cudownego
systemu, który nowoczesne nauki przyrodnicze określają
mianem psychoneuroimmunologii.
Nauka ta wychodzi z założenia, że nasze myśli, uczucia,
troski, trudności i problemy poprzez centralny system ner­
wowy znajdują się wbezpośrednim kontakcie z naszym syste­
mem immunologicznym (czyli właściwą ciału odpornością).
System immunologiczny z milionami komórek odpornościo­
wych ma siedzibę w szpiku kostnym, grasicy, śledzionie, na­
czyniach limfatycznych oraz w węzłach limfatycznych, które
pokrywają ciało czymś wrodzaju sieci, jak również w80 proc.
w ścianie jelita, wyposażonych w tak zwane kępki Peyera. Te
organy limfatyczne, wktórych następuje produkcja i specjali­
zacja komórek odpornościowych, wyposażone sąwewrażliwe
włókna nerwowe, które produkują przypominające hormony
substancje alarmowe, aby pobudzać lub przyspieszać działa­
nie systemu immunologicznego. Wrażliwe włókna ze swojej
strony zgłaszają mózgowi ukojenie bólu, przez co dochodzi
do wydzielania endomorfin i opiatów, które czynią ból znoś­
nym. Poza tym zidentyfikowano około 20 interleukin (inter­
feron, interleukina 1 do interleukiny 20), które sterowane
są przez grasicę i śledzionę. Dzięki temu nasze ciało dyspo­
nuje inteligentnym centrum sterowania z wysoko wyspecja­
lizowaną „armią”, która nocą i dniem jest w pogotowiu, aby
utrzymywać zdrowie i skutecznie bronić go przed atakami
z zewnątrz. Jeśli tylko bakterie, wirusy, grzyby lub toksyny
ze środowiska dostaną się do środka przez skórę lub wydzie­
linę ciała, wtedy poprzez chemiczne neuroprzekaźniki inter-
leukin do komórek tkanki limfatycznej przekazane zostaną
informacje, by uaktywnić limfocyty B iT iwten sposób znisz­
czyć wrogów. Limfocyty B i T transportowane są na miejsce
akcji, zaś po drodze ich liczba drastycznie wzrasta. Kiedy
niebezpieczeństwo mija, wojska są wycofywane. System im­
munologiczny zapamiętuje swoich wrogów i przechowuje
specjalne przeciwciała, które dysponują pamięcią funkcjo­
nującą nawet ponad 20 lat. Dzięki wcześniejszym chorobom
i szczepieniom jest się odpornym na tych intruzów. Te prze­
ciwciała są wysoko wyspecjalizowanymi substancjami biał­
kowymi, tak zwanymi immunoglobulinami, jak na przykład
IgA, IgE, IgM ilgD, które pasują do swoich wrogów jak klucz
do zamka, aby wraz z nimi (wrogami) wywołać reakcję prze­
ciwciał, prowadzącą do kompleksu immunologicznego.
Dzięki temu wrogowie zostają zneutralizowani. Ta tak zwana
humoralna odporność dysponuje punktami meldunkowymi,
które w jelitach posiadają tak zwane komórki M, rozpozna­
jące substancje własne ciała, a także nieszkodliwe składniki
z pożywienia, ponieważ te zostają zgłoszone jako znane. Je­
śli zostaną zakwalifikowane jako wrogowie, to znaczy jako
„fałszywi wrogowie”, będą nosić nazwę alergenów. Zatem
kiedy wrogowie ci wtargną do ciała, immunoglobuliny -
szczególnie IgE - zaczną bić na alarm, przy czym przez skórę
przedostają się toksyny komórkowe i substancje poszerzające
naczynia, aby zniszczyć wrogów. Dodatkowo w skórze do­
chodzi do wydzielania właściwej ciału histaminy. System
immunologiczny dysponuje poza tym również ogromną od­
pornością komórkową, którą tworzą limfocyty T i B, to zna­
czy komórki wytwarzane przez grasicę oraz komórki, które
tworzone sąprzez jelita wukładzie pokarmowym. Zlimfocy-
tów T powstają komórki-zabójcy, które niszczą wrogów, lub
też komórki wspomagające, stymulujące tworzenie przeciw­
ciał, albo komórki supresorowe, kontrolujące całą produkcję
komórek, aby w przypadku kolejnego ataku szybciej usunąć
zagrożenie. Z limfocytów B mogą tworzyć się również ko­
mórki pamięci lub też komórki plazmy, aktywujące poprzez
immunoglobuliny tak zwaną odporność humoralną, czyli
specyficzną odpowiedź na zagrożenie.
Ponieważ system odpornościowy w 80 proc. usytuowany jest
w jelitach, to właśnie flora jelit oraz rozsądne odżywianie
w rozstrzygającym stopniu decydują o chorobie i zdrowiu.
Dostrzegł to już Paracelsus, który ukuł zdanie: „Śmierć czai
się wjelitach”. Jeśli harmonijna równowaga jedności składają­
cej się z psychiki, systemu odpornościowego oraz flory jelito­
wej zostanie zakłócona, mogą wystąpić poważne zaburzenia
zdrowotne. Jelita stanowią cel silnych reakcji psychicznych.
Hildegarda opisuje 35 wad lub psychicznych czynników ry­
zyka, które mogą „uderzyć” w żołądek i jelita. Wściekłość,
gniew, złość i frustracja mogą wywołać „wściekłość w brzu­
chu”, która będzie tak mocno „dręczyć”, że zdrowa flora jeli­
towa zostanie zniszczona. Według Hildegardy mamy w sobie
zawsze dwa bieguny: cierpliwość iwściekłość, miłość izawiść,
radość i smutek, siłę i słabość. Często jednak jesteśmy przy­
wiązani do jednego bieguna, na przykład do wściekłości,
która tak długo może się w nas utrzymywać, aż utrwali się
w ciele jako „wściekłość w brzuchu” łub „autoagresja”. Wście­
kłość może tak nas dręczyć, aż zmaterializuje się jako infekcja
drożdżaków. Jednak za wściekłością ukrywa się uzdrawiają­
ca siła, cierpliwość, która jest w stanie nas uwolnić i uleczyć.
Wściekłość może dać nam siłę, byśmy potrafili zdystansować
się od swoich ran i wreszcie się wyzwolili, aby znowu być wol­
nymi i zdrowymi. Według Hildegardy obowiązuje zasada, by
zrozumieć język ciała i dostrzec za nimi psychiczne przyczy­
ny wywołujące choroby, co opisała to w wizjonerskiej psycho­
terapii z prawdziwie symboliczną przenikliwością:•

• Brak miłosierdzia: wrzody żołądka i jelit


(Widziałam suchą studnię niezwykle głęboką z kipiącą smołą
/ szerokie szczeliny wypełnione ognistym dymem i żarzącymi

się robakami)
• Gniew, wściekłość, agresja: infekcje, stany zapalne i grzy­
bice żołądka i jelit
(.. .rozległe, czarne jezioro pokryte cuchnącym szlamem, wktó-

rym wiły się robaki / grzebały swoimi ogonami w gnijącym


szlamie)

• Bezbożność: krwawiące hemoroidy


(Widziałam ogromny ogień z wrzącym ognistym topiącym się

ołowiem z siarką, który roił się od żarzących robaków)


• Nieszczęście: depresja pochodząca z jelit
(... rów o niezwykłej szerokości i głębi, w którym płonęła siarka,

rojący się od robactwa)


• Zawiść: wzdęcia, biegunki przypominające eksplozje, za­
palenie jelit, choroba Leśniowskiego-Crohna, kolki
(.. .ogromne, pełne kraterów wulkany, płonące jak ogień i ża­
rzący się popiół)

• Rozpacz: depresje, kolki, wzdęcia


(rów o tak ogromnej długości i głębokości, że nie mogłam do­
strzec jego dna / potężne słupy ognia wzniecały nieprzyjemny
odór)

• Smutek: depresja, zaparcia


(...pustynna, pozbawiona wody okolica, gdzie kłębiło się mnó­
stwo robactwa pogrążonego w mroku)

Jeśli namiętności wywołujące choroby zostaną stłumio­


ne i wyparte, te najbardziej przewlekłe z chorób będą wciąż
wracać, najczęściej jeszcze silniejsze, niż były na początku.
Dopiero ten, kta jest w stanie dostrzec za chorobami ich
psychiczne przyczyny oraz używa swych sił, by się od nich
zdystansować, wyzwolić i uwolnić, może zostać uzdrowiony
na duszy, umyśle i ciele.
Kiedy flora jelitowa
wymyka się spod kontroli

Choroby systemy immunologicznego

Drożdżaki oraz grzyby pleśniowe produkują enzymy szkod­


liwe dla tkanek (proteinazy, lecytynazy), które sprawiają, że
ściana jelita staje się przepuszczalna, tak że alergeny wdużych
ilościach przedostają się do systemu limfatycznego. Przez
to system immunologiczny ulega przeciążeniu, co prowadzi
do powstania reakcji alergicznych, autoimmunologicznych
oraz autoagresywnych. Przez uszkodzoną ścianę jelita prze­
dostają się również duże ilości elementów pożywienia (aler­
geny pokarmowe), które mogą wywołać alergie pokarmowe.
Do chorób alergicznych zalicza się:

• atopowe zapalenie skóry, katar sienny,


• astmę,
• alergie pokarmowe,
• osłabienie odporności.

Toksyny grzybicze (mykotoksyny) wywołują również raka


oraz wytwarzają komórki, które osłabiają system odpornoś­
ciowy i blokują wytwarzanie substancji odpornościowych.
Do takich chorób systemu immunologicznego należą:
• rak,
• stwardnienie rozsiane,
• AIDS.

Choroby wątroby, pęcherzyka


żółciowego i śledziony

Pod wpływem infekcji grzybiczej rozmnażają się również


inne czynniki chorobotwórcze, które wydalają swoje tok­
syczne produkty gnilne do krwi i limfy. Szczególnie pod
wpływem pożywienia bogatego w białko rozwija się wie­
le substancji gnilnych, do których należą amoniak, wodo­
rotlenek siarki, fenol, indol, skatol oraz krezol. Wszystkie
te substancje są toksyczne dla wątroby i mogą prowadzić do
uszkodzeń wątroby:

• zapalenia wątroby,
• marskości wątroby,
• zapalenia śledziony,
• zapalenia pęcherzyka żółciowego.

Drożdżaki produkują alkohole, które atakują wątrobę, tak


że wzrastają wyniki próby wątrobowej, chociaż nie wypiło się
wcześniej ani kropli alkoholu.
Przyczyny infekcji grzybiczych

W przypadku licznych chorób przewlekłych, szczególnie


przy chronicznych stanach zapalnych, przyczyną są infekcje
grzybicze jelit:

1. choroby żołądka ijelit:


• zapalenie błony śluzowej żołądka, zespół żołądkowo-
-sercowy Roemhelda,
• chroniczna biegunka lub zaparcia,
• choroba Leśniowskiego-Crohna, Colitis ulcerosa.
2. Chroniczne nawracające zapalenia błony śluzowej jamy
ustnej, nosa i gardła oraz dróg oddechowych:
• zapalenie zatok przynosowych (Sinusitis),
• zapalenie migdałków,
• zapalenie uszu,
• zapalenie oskrzeli,
• pleśniawki jamy ustnej.
3. Chroniczne infekcje systemu moczowo-płciowego:
• chroniczne nawracające infekcje dróg moczowych,
• zapalenie gruczołu krokowego, infekcja pochwy.
4. Choroby skóry:
• atopowe zapalenie skóry,
• egzema,
• trądzik,
• furunkuloza - czyraczność.
Ponieważ zarówno skóra, jak i błona śluzowa oraz żyły,
kręgi oraz tarcze międzykręgowe rozwinęły się z zewnętrz­
nego listka zarodkowego (ektodermy), dlatego przyczyn
chorób skóry oraz stawów należy szukać i leczyć je również
w jelitach (endoderma). Dr Ingrid Menzel, dermatolog z kli­
niki uniwersyteckiej we Frankfurcie, stwierdziła wprzypadku
atopowego zapalenia skóry, łuszczycy, trądziku, furunkulo-
zy oraz reumatoidalnego zapalenia stawów i pieluszkowego
zapalenia skóry w większości przypadków również infekcję
grzybiczą jelit. Części składowe komórek oraz toksyczne pro­
dukty przemiany materii (mykotoksyny) grzybów mogą jako
czynniki wywoławcze doprowadzić do takich chorób. I tak
u większości pacjentów zarówno w stolcu można było stwier­
dzić obecność drożdżaków, jaki i we krwi obecność specyficz­
nych dla grzybicy przeciwciał IgE.
U człowieka zdrowego drożdżaki nie mają szans, ponie­
waż niszczone są przez system immunologiczny. Każda in­
fekcja grzybicza wskazuje jednak na obniżoną odporność
i zniszczoną florę jelitową. Niekontrolowane stosowanie le­
ków, hormonów oraz trucizn chemicznych doprowadziło
w wielu przypadkach do ciężkich infekcji grzybiczych, któ­
re spowodowały albo zniszczenie naturalnej flory jelitowej,
albo osłabienie naturalnego systemu immunologicznego.
Specjaliści oceniają, że około 75 proc. ludzi cierpi z powodu
infekcji grzybiczych.
Lekami, które szkodzą florze jelit lub niszczą system od­
pornościowy, są:
• antybiotyki, mykotyki,
• kortyzon
• chemioterapia,
• tabletki antykoncepcyjne,
• środki konserwujące, takie jak kwas acetylosalicylowy
(ASS), kwas sorbinowy, kwas p-hydroksybenzoesowy
(parabeny),
• rtęć z plomb amalgamatowych,
• pallad z plomb złotych.

Już ponad 800 lat temu Hildegarda z Bingen opisywała


przyczyny i następstwa infekcji grzybiczych jelit na skutek
błędów w diecie:

Jeśli ludzie zjedli naraz zbyt dużo potraw, które były zbyt suro­

we lub niedogotowane, lub też na pół gotowe, a szczególnie je­

śli były wyjątkowo tłuste iciężkostrawne, ale jednocześnie mało

soczyste i suche, wtedy serce, wątroba i płuca oraz inne spichle­


rze ciepła znajdujące się w człowieku nie mogą otoczyć żołąd­

ka właściwą ilością i odpowiednią siłą ciepła jak wtedy, gdyby

potrawy te były należycie ugotowane. Dlatego docierają one

do żołądka, stają się twarde i pleśnieją, tak że przez nie żołą­

dek robi się najakiś czas nieco zielony lub niebieskozielony albo

czasem ma kolor ołowiu lub też obciąża go tak wielką ilością

śluzu, że złe soki rozsyłają po całym ciele szkodliwe, brzydko


pachnące gazy jelitowe przypominające gnijąca kupę nawozu.
Smakosze potraw surowych i świeżych prawdopodobnie
aż do dziś nie zrozumieli sensu gotowania i pieczenia, cho­
ciaż dopiero dzięki temu produkty spożywcze stają się straw­
ne, zaś wartościowe substancje jadalne. Hildegarda napisała
wtym samym kontekście, że rezultat procesu gotowania może
zostać osiągnięty również poprzez odtruwanie potraw dzię­
ki zastosowaniu octu winnego, soli, czosnku i koperku w tak
zwanej marynacie sałatkowej. Według Hildegardy istnieje
bardzo niewiele produktów spożywczych, które z natury
są w 100 proc. zdrowe wstanie surowym i nie trzeba ich goto­
wać. Zalicza się do nich: kasztan jadalny, koper włoski oraz
pigwa. Wszystkie pozostałe produkty spożywcze obciążone
są tak zwanymi toksynami, substancjami antyodżywczymi
lub ciężkim błonnikiem, które mocno szkodzą jelitom.
Dlatego dieta składająca się z produktów surowych i świe­
żych prowadzi wrzeczywistości do katastrofalnych następstw
dla trawienia, które zmienia się w proces gnilny, ponieważ
ludzkie jelita w przeciwieństwie do na przykład krowich nie
posiadają enzymów rozkładających celulozę. Zatem uważany
za zawierający mnóstwo witamin i składników mineralnych
posiłek oparty na produktach surowych i świeżych nie może
zostać zużytkowany, dociera wreszcie do jelita grubego,
gdzie zostaje zaatakowany przez bakterie gnilne. Przy tym
zarazki gnilne produkują opisane przez Hildegardę gazy,
przypominające zapachem kupę nawozu. Dochodzi przy
tym do powstania silnie trującego amoniaku i wodorotlenku
siarki, które zatruwają wątrobę i jej metabolizm. Normalna
flora jelitowa jest wypierana przez zarazki gnilne i zaczynają
przeważać grzyby jelitowe. Dlatego pełnowartościowe poży­
wienie powinno być przygotowywane przez gotowanie lub
gotowanie naparze, by było przyjazne dla flory jelitowej, po­
nieważ dopiero w takim stanie wspomaga ono wzrost i pra­
widłowy rozwój naturalnej flory bakteryjnej jelit.

Orkisz troszczy się o prawidłowe


środowisko flory jelitowej

W porównaniu ze wszystkimi pozostałymi gatunkami zbóż


orkisz posiada najmniej błonnika, który jednak jest najlepiej
wchłaniany przez organizm i najszybciej ulega rozpadowi.
Dlatego Hildegarda napisała, że „orkisz jest najłagodniejszym
ze zbóż”, to znaczy powoduje najmniej wzdęć i gazów jelito­
wych. Wręcz przeciwnie: błonnik rozpuszczony przez proces
gotowania lub pieczenia flora jelitowa rozkłada nakwaś octo­
wy, kwas propionowy oraz kwas masłowy, które tworzą właś­
ciwe lekko kwasowe środowisko, w którym bakterie kwasu
mlekowego w jelicie cienkim mogą wzrastać. Zaś drożdżaki
i pleśnie rozwijają się w środowisku lekko zasadowym. W śro-
dowisku lekko kwasowym odrywają się one od ściany jelita
i są w ten sposób wydalane. Długotrwała dieta orkiszowa jest
dlatego najlepszą ochroną przeciw drożdżakom oraz najlep­
szą pożywką dla bakterii kwasu mlekowego.
Mikroflora a odporność immunologiczna

Naturalna flora jelitowa ma ogromne znaczenie dla pra­


widłowo działającego systemu immunologicznego, który
jako tak zwany GALT, tj. całość tkanki limfatycznej wystę­
pującej w obrębie przewodu pokarmowego, jako największy
organ odpornościowy ma swoją siedzibę w drugim odcin­
ku jelita cienkiego. Odcinek ten określany jest dlatego rów­
nież organem immunologicznym. Jest to fragment systemu
immunologicznego, w którym wytwarzane są komórki od­
pornościowe (komórki rozpoznające, komórki „zabójcy”,
komórki żerne, komórki wspomagające), które mogą usuwać
nie tylko zarazki wywołujące choroby, lecz również komórki
rakowe. Naturalna flora jelitowa ma dlatego pozytywny, sty­
mulujący wpływ na system odpornościowy. Między nimi ist­
nieje ścisła zależność. Hodowane wwarunkach aseptycznych
zwierzęta lub astronauci przebywający w sterylnej atmosfe­
rze dysponują bardziej ograniczoną siłą bakteriobójczą (siłą
odpornościową) w swojej krwi niż zwierzęta i ludzie, którzy
mają normalną florę jelitową.
Naturalne bakterie jelitowe powodują wzrost normalnej
odporności na infekcje, przyczyniając się do wzrostu produkcji
komórek odpornościowych. Z tego powodu należą do pierw­
szej strefy obronnej naszego systemu immunologicznego:
1. strefa obrony: naturalna flora jelitowa na błonie śluzowej
(skóry, jamy ustnej, nosa, jamy gardłowej, jelita grubego,
pochwy),
2. strefa obrony: błona śluzowa (skóra, błony śluzowe, skó­
ra jamy ustnej, gardła oraz spojówka, układ oddechowy
i moczowo-płciowy),
3. strefa obrony: centrum limfatyczne (drogi limfatyczne,
wątroba, śledziona i szpik kostny),
4. strefa obrony: systemy odpornościowe komórkowy
i humoralny.

Plan terapii uzdrawiania jelit


według Hildegardy z Bingen

Uzdrawianie jelit metodą Hildegardy ma obecnie nacelu dać


odpór wzrastającym obciążeniom środowiskowym naszych
czasów, odpowiednio wcześnie rozpoznać choroby i chronić
przed nimi, jak również zapanować nad chronicznymi choro­
bami cywilizacyjnymi. Niezbędne do tego są z całościowego
punktu widzenia dobra analityka, przyjazne im uzdrawianie
jelit, zdrowe odżywianie oraz styl życia w harmonii.
Ze swoją powierzchnią liczącą nawet do 300 m2idługością 5
do 6 m jelito jest bez porównania największym organem czło­
wieka oraz celem reakcji psychiczno-fizycznych. Podobnie jak
skóra jelito posiada funkcję obronną wyłapywania zarazków
chorobotwórczych; w tym celu wykorzystuje zdrową florę je­
litową oraz GALT. Zakłócenia w tym systemie są obecnie bar­
dzo szeroko rozpowszechnione i odzwierciedlają stan zdrowia
i chorób naszej nowoczesnej cywilizacji: ich cechą charaktery­
styczną jest zbędny, autodestrukcyjny lub też osłabiony system
immunologiczny ijego fatalne następstwa.
W pierwszym przypadku własny system immunologiczny
poprzez niepotrzebną autoagresywną reakcję niszczy własną
skórę, błonę śluzową, chrząstki oraz stawy. W następstwie
wzrasta liczba alergii:

• atopowe zapalenie skóry,


• katar sienny,
• astma,
• reumatyzm, chroniczne zapalenie stawów,
• stwardnienie rozsiane.

W przypadku osłabionej odporności, opisanej przez Hil-


degardę jako stan przedrakowy („Vichtkrankheit”), trzeba
spodziewać się podatności na stan chronicznego zmęczenia i
osłabienia, raka, AIDS oraz wiele innych nowoczesnych cho­
rób, również całkowicie nowych infekcji wirusowych.
Poza tym jelita muszą zostać uzdrowione, by wyleczyć
uporczywe choroby, jak na przykład:•

• chroniczne zaparcia,
• wrzody żołądka ijelit,
• choroby skóry, jak łuszczycę, wrzody nóg, trądzik,
• depresje.

Leczenie jelit obejmuje następujące czynności:

1. analizę całości flory jelitowej (jelita cienkiego oraz grube­


go), szukanie drożdżaków oraz kropidlaków,
2. przyjazne im oczyszczanie jelit przy pomocy kuracji mio­
dem z gruszkami i wszewłogą górską oraz przywrócenie
stabilnej zdrowej flory jelitowej z fizjologicznymi bakte­
riami jelitowymi,
3. zasadnicze uregulowanie trybu życia zgodnie z sześcio­
ma złotymi regułami życia według Hildegardy z Bin-
gen! Sztuka zdrowego stylu życia utrzymuje ciało i duszę
w zdrowiu. Nie ma uzdrowienia bez zdrowego stylu życia.

W ramach opisanego w poprzednim rozdziale planu die­


tetycznego opartego na orkiszu należałoby przeprowadzić
kurację przy pomocy miodu z gruszkami i wszewłogą górską;
najej temat Hildegarda pisze:

Miód z gruszkami i wszewłogą: cenniejszy od złota.

Wszewłogą górska (Meum athamanticum) stosowana jest


przede wszystkim do produkcji wódki z wszewłogi, przypo­
minającej Enzian, wytwarzany w Lesie Bawarskim, w Ruda-
wach oraz wregionie Allgau. WRudawach gotuje się smaczną
zupę koperkową przyprawianą wszewłogą. W medycynie lu­
dowej przyprawa ta stosowana była również jako aromatyk,
tonik, przeciwko nieżytowi nosa lub dolegliwościom pęche­
rza, przy osłabieniu serca oraz jako pobudzający apetyt lek
żołądkowy. Wszewłogą górska jest na przykład składnikiem
najpopularniejszej w Niemczech wódki ziołowej.
UHildegardy na temat wszewłogi czytamy:

Wszewłogą jest ciepła i ma suchą moc zieleni. Człowiek cier­

piący na silną i palącą gorączkę [szkarlatynę, odrę, różyczkę,

gruźlicę, czerwonkę, tyfus] powinien rozdrobnić wszewłogę


na proszek i jeść ten proszek z chlebem, i to na pusty żołądek

oraz po posiłku, a poczuje się lepiej. Kto ma podagrę, niech


spożywa ten proszek często [3 razy dziennie 1-3 szczypty], apo-

dagra ustąpi. Kto ma żółtaczkę, niech rozdrobni jeszcze świeży

korzeń w occie i przyprawi tym zupę [z grysiku orkiszowego]

izjada ją często [1 do 3 razy dziennie], azostanie uzdrowiony.

W kombinacji z gruszkami i miodem wszewłogą ma jesz­


cze bardziej wszechstronne działanie jako sprawdzona złota
kuracja Hildegardy!

Miód z gruszkami i wszewłogą górską

Są to najsmakowitsze powidła, cenniejsze od złota i bardziej


przydatne niż najczystsze złoto, ponieważ przeganiają migrenę
i łagodzą dychawicę, jaką surowe gruszki wywołują w piersiach
człowieka, przeganiają z człowieka wszystkie złe soki i oczysz­

czają go podobnie jak czyści się garnek z nalotu pleśni.

Ta wskazówka mówiąca o pleśni nasunęła mi myśl


o oczyszczaniu jelit po infekcjach drożdżaków i kropidlaków
w jelitach. We współpracy z dr. Pohlem z Instytutu Analityki
Mikrobiologiczno-Biochemicznej w Bad Saarów udało nam
się opracować jadłospis skuteczny w oczyszczeniu jelit, co
sprawdziło się w praktyce.
Wytwarzanie tego leku Hildegarda opisuje następująco:

Przepis

100 g sproszkowanej mieszanki z korzenia wszewłogi składającej


się z:
35 g Radix Mei (korzeń wszewłogi)
28 g Rhiz. Galangae (korzeń galgantu)
22 g Radix Liquiritiae (korzeń lukrecji)
15 g Herba Satureja (cząber)
Wymieszać do konsystencji musu z 8 ugotowanymi gruszkami
(wodę z gruszek wylać!) i 8 łyżkami stołowymi odszumowanego
miodu, przelać do butelek i odstawić wchłodne miejsce.
Miód z gruszkami i wszewłogą stosuje się albo jako powidła
na chleb, albo samodzielnie, zażywając go przez 4 tygodnie co­
dziennie, w zależności od wieku i masy ciała
- rano 1 szczypta do 1 łyżeczki przed śniadaniem,
- wpołudnie 2 szczypty do 2 łyżeczek po posiłku,
- wieczorem 3 szczypty do 3 łyżeczek przed pójściem spać.
Nie powinno się przy tym zapominać o dodatkowym sto­
sowaniu preparatu Acidophilus-Jura®.
Tej wszechstronnej kuracji poddaliśmy setki pacjentów
¿stwierdziliśmy przy tym, że choroby chroniczne mogą zostać
wyleczone dopiero wtedy, gdy leczone są również przyczyny
tkwiące wjelitach (tutaj naprzykład przez leczenie jelit). Dzię­
ki metodzie Hildegardy udało się zapanować nawet nad cho­
robami z autoagresji, takimi jak katar sienny, astma, atopowe
zapalenie skóry, łuszczyca, reumatyzm, a szczególnie chro­
niczne zapalenie stawów, przy czym leki chemiczne zostały
całkowicie wyeliminowane. To właśnie chemiczne środki
lecznicze były często przyczyną nieprawidłowo działającego
systemu immunologicznego. Szczególnie zdumiewające były
sukcesy w przypadku alergii, a wśród nich alergii pokarmo­
wych, do których zalicza się celiakia, alergia na gluten zawar­
ty w pszenicy. Za każdym razem w uwieńczonym sukcesem
leczeniu miały udział orkisz oraz z całym przekonaniem po­
lecane przez Hildegardę gatunki owoców i warzyw. Dopiero
po tym, jak wjelitach zapanował „spokój” i przeprowadzone
zostało oczyszczanie jelit, ustąpiły również uciążliwe symp­
tomy alergii: swędzenie, stany zapalne, kichanie, łzawienie
oczu, cieknący nos, trudności w oddychaniu, biegunki, po­
drażnienia błony śluzowej, nieżyt naczynioruchowy nosa
(Rhinitis vasomotorica), bóle żołądka i wymioty.
Ale również w przypadku spadku odporności oczyszcza­
nie jelit stanowi warunek uzyskania kontroli nad systemem
odpornościowym, i to dzięki zdrowej diecie na bazie orkiszu,
owoców i warzyw oraz przez rezygnację z palenia, alkoholu
i toksyn środowiskowych, osłabiających właściwy ciału sy­
stem immunologiczny.
Obudzić samouzdrawiające siły

U pust krw i w edług H ildegardy

1. U pust krwi popraw ia krążenie

U 72-letniego funkcjonariusza policji kryminalnej ist­


niała groźba zakrzepicy (trombozy) oraz zatoru. Dwa na­
czynia wieńcowe serca były zamknięte aż w90 proc. Toczyła
się walka naśmierć i życie. Lekarze nalegali naprzeprowa-
dzenie operacji wszczepienia pięciokrotnych by-passów.
Pacjent cierpiał na bóle serca, ataki dusznicy bolesnej, mi­
gotanie i osłabienie serca. Poziom cholesterolu wzrósł do
380. Pacjent był wprost szpikowany lekami, które jeszcze
pogłębiały jego chorobę: diazotan izosorbidu (ISDN),
kwas acetylosalicylowy, blokcryACE, antagoniści kanału
wapniowego, wszystkie z działaniami ubocznymi, które
jeszcze bardziej pogłębiały niewydolność serca, pojawiła
się groźba udaru mózgu, zakłócenia rytmu bloku przed-
sionkowo-komorowego, silne bóle głowy oraz zmęczenie.
Już bezpośrednio po przeprowadzeniu zabiegu upu­
stu krwi metodą Hiłdegardy poziom cholesterolu spadł
z 290 na 227 mg/100 ml. Przez upuszczenie 200 ml krwi
usunięto tak dużo białka, że poprawiła się płynność
krwi, po kilku dniach znikły bóle i zawroty głowy oraz
zmęczenie, a pacjent poczuł się lepiej. Jednocześnie jego
dieta została przestawiona na orkisz, owoce i warzywa,
przy czym unikano białka zwierzęcego. Bóle związane
z dusznicą bolesną znikły, wszczepienie by-passów zda­
niem opiekujących się pacjentem lekarzy nie było już ko­
nieczne. Wszystkie chemiczne środki lecznicze można
było odstawić, zaś pacjent od siedmiu lat żyje bez dole­
gliwości, stosując alternatywnie terapię z zastosowaniem
kopru włoskiego i galgantu, nalewki z miodu i pietruszki
oraz „wielką kurację serca”. Koszty operacji wszczepienia
by-passów, szacowane na 130 tysięcy DM oraz rezygnacja
z leków chemicznych nie dają się porównać z kosztami
naturalnych środków leczniczych oraz całej kuracji.

2. Upust krwi obniża ciśnienie krwi oraz poprawia przemia­


nę materii

Pomimo stosowania licznych środków obniżających


ciśnienie (beta-blokery, adalat, blokery ACE oraz leki
moczopędne) 80-letnia pielęgniarka miała ciśnienie krwi
o wysokości 300/150 mm Hg. Z powodu działań ubocz­
nych chemicznych środków leczniczych starsza pani cier­
pi na skurcze łydek, zawroty głowy, zaburzenie widzenia,
bóle stawów, podwyższony poziom cholesterolu 344
mg/100 ml, jak również ma przemianę materii typową dla
cukrzycy. By temu przeciwdziałać zażywa lek przeciwcuk­
rzycowy o nazwie glibenclamid.
Tydzień postu i regeneracji z towarzyszącymi masaża­
mi nerek poprawiają ogólny stan zdrowia, ciśnienie krwi
spada do 220/90 mm Hg, zaś po masażu nerek do 180/80
mm Hg, tabletka przeciwcukrzycowa staje się zbędna, po­
nieważ poziom cukru we krwi utrzymuje się na normalnym
poziomie. Jednak prawdziwy przełom przynosi dopiero
upust krwi metodą Hildegardy. Ciśnienie krwi spada do
normalnego poziomu 140/80 mm Hg, poziom cholesterolu
udaje się obniżyć do 297 mg/100 ml, poziom cukru wekrwi
utrzymuje się w normie, zaś ze wszystkich chemicznych
środków leczniczych można zrezygnować.

Upust krwi usuwa długoletnie zawroty głowy towarzyszą­


ce chorobie Menierea

54-letnia pacjentka cierpi od wielu lat na zawro­


ty głowy z towarzyszącą im niedoczynnością układu
krążenia, bólami głowy oraz podwyższonym, wywo­
łanym stresem poziomem cholesterolu oraz lipidów
we krwi. Po wykonaniu jednorazowego upustu krwi
metodą Hildegardy podwyższone ciśnienie krwi spada
wciągu kilku minut z 190/110 mm Hg do normalnego
poziomu 130/80 mmHg. Po upływie pół godziny po­
ziom cholesterolu spadł z 298 do 222, zaś poziom trój-
glicerydów z 461 na 221. Bóle głowy oraz zawroty głowy
natychmiast ustąpiły i od tej pory nie pojawiły się.

4. U pust krwi odtruw a organ izm i uwalnia od ch ronicznego


bólu

’ 6 0 -letni pracownik techniczny przedwcześnie zostah’


rencistą. Od siedmiu lat cierpi na straszliwe bóle głowy
dniem i nocą, reumatoidalne zapalenie stawów palców,
rąk, kolan oraz stawów skokowych, na bezsenność spo­
wodowaną bólem oraz wirusowe ataki gorączki z nocny­
mi potami oraz uczuciem osłabienia.
Aby przeciwdziałać bólom, pacjent musi zażywać co
cztery godziny valeron oraz dwa razy dziennie keltikan,
dodatkowo Dona 200 S, zaś na wysoki poziom chole­
sterolu oblenox. Wszystkie te środki chemiczne mogą
wywoływać straszne działania uboczne, takie jak bóle ;;
głowy, zawroty głowy, skurcze, zaburzenia równowagi, *
nocne poty, wypadanie włosów i wiele innych. Podczas <
badania tomografem komputerowym oraz podczas re- J
zonansu magnetycznego stwierdzono poważne uszko- 3
dzenia substancji białej mózgu w postaci zaniku kory -j
mózgowej. Organizm jest tak silnie zatruty Ickami, że sy- J
stem odpornościowy został uszkodzony, czyli wystąpiła i
immunopatia. * ' 3
Już dzięki jednemu zabiegowi upustu krwi metodą
Hildegardy poziom cholesterolu został obniżony z 330 do
212 m g/100 ml. Bóle głowy znikły zdnia nadzień. Pacjent
poczuł ulgę i mógł odstawić wszystkie leki z wyjątkiem
jednej tabletki valeronu dziennie. Poprzez przestawienie
się na dietę orkiszowo-owocowo-warzywną ogólny stan
zdrowia po dłuższym czasie tak się ustabilizował, że pa­
cjent był wstanie ponownie prowadzić godną egzystencję
bez zażywania trucizn.

5. Upust krwi usuwa nadmiar krwi oraz zator limfy

50-letnia florystka przed czterema laty po półtorago­


dzinnym staniu w zatłoczonym autobusie nabawiła się
udaru cieplnego. Od tego czasu nawet w okresie najwięk­
szych chłodów mogła wytrzymać tylko wsandałach. Rów­
nież zimą chodziła wyłącznie wsandałach, latem zaś boso.
Jako że pracowała wogrodzie, miała przypadkowo najlep­
szy z możliwych zawód, ponieważ rano od godziny 9 co
dziesięć minut mogła sobie robić prysznic ud, a poza tym
wszystkie wiadra i konewki napełniała zimną wodą, aby
ochładzać gorące stopy. Za żadną cenę nie chciała nosić
rajstop czy butów. Akupunktura i stawianie zwykłych ba­
niek nie przyniosły żadnej poprawy. Dopiero po upuście
krwi metodą Hildegardy latem 1995 roku nagle przestała
odczuwać bóle nawet w najgorętsze dni. Nie potrzebowa­
ła już nawet wody. Od momentu przeprowadzenia dru­
giego upuszczenia krwi pół roku później może znowu
nosić perlonowe rajstopy.
6. Upust krwi hamuje stany zapalne

37-letnia pomoc dentystyczna od 5 lat cierpiała nareu-


matoidalne zapalenie stawów z opuchlizną i uczuciem
mrowienia w stawach palców, bólami we wszystkich sta­
wach. Z powodu tych dolegliwości musiała zrezygnować
z zawodu, ponieważ palce nie pozwalały jej już na wyko­
nywanie prac wymagających precyzji. Dolegliwości pró­
bowano tłumić przez zażywanie voltarenu, azulfidyny
oraz kortyzonu, jednak uzdrowienie nie nastąpiło. Do­
piero przestawienie się na dietę Hildegardy z orkiszem,
owocami i warźywami, tydzień postu i regeneracji, jak
również corocznie przeprowadzany upust krwi powoli
doprowadziły do poprawy. Leki konwencjonalne można
było zupełnie odstawić. Pacjentka wtym czasie dwukrot­
nie została matką zdrowych dzieci. Następnie, po pięciu
latach, zapalenie stawów zupełnie zniknęło, a pacjentka
została uwolniona od dolegliwości.

7. Upust krwi pomaga przy atakach malarii

75-lctni pacjent cierpi od 50 lat namalaryczne ataki


gorączki. Ataki występują przynajmniej raz w miesiącu
wraz z towarzyszącymi im bólami głowy, kłującym bó­
lem oczu, oszołomieniem, nagłym wystąpieniem potów,
dreszczami oraz atakami gorączki. Pacjent zmuszony był
wycofywać się i musiał się położyć, czekając, aż atak mi-
. nie. Po pierwszym upuszczeniu krwi ataki nie pojawiły
się i nie wystąpiły od pięciu miesięcy.
Praw dopodobnie upust krwi należy do najstarszych kura­
cji leczniczych świata. Ju ż 1000 lat tem u pierw otni m ieszkań­
cy A ustralii rozpoczynali każdą cerem onię od upuszczania
krwi. O tw ierali sobie żyły lub blizny inicjacyjne. W ypływ ają­
ca z nich krew była święta. Dzięki niej m istrz cerem onii p rze­
m ieniał cerem onię w tan iec pustynny. Jed n ocześnie dzięki
upuszczaniu krwi otw ierano jedyną wswoim rodzaju pustyn­
ną aptekę, z której p o m o cą pierw otni m ieszkańcy nie tylko
oczyszczali krew, lecz rów nież uwalniali substancje lecznicze
w celu utrzym an ia w łasnego zdrow ia. Dzisiaj wiemy, że p o ­
przez szok związany z upuszczaniem krwi otw iera się właś­
ciwa ciału „apteka” i uwalniane są środki lecznicze ważne dla
życia, które udostępniane są w yłącznie w razie w ypadku, aby
naprawić ciało. Zalicza się do nich łagod ząca ból m orfina p o ­
ch odząca z układu lim fatycznego, ale też substancje działają­
ce przeciw zapalnie, takie jak kortyzon, substancje obronne
oraz stym ulacja tw orzących krew kom órek w szpiku kost­
nym. D oktor H erb ert Basedow w trakcie inspekcji p rzep ro ­
w adzanych w centralnej A ustralii stale stw ierdzał, że tubylcy
m im o ekstrem alnych w arunków życia panujących w central­
nej A ustralii byli zdum iew ająco zdrow i, wolni od groźby
zarazy oraz budzących w śród nas przerażenie ch orób cywi­
lizacyjnych, takich jak udar m ózgu, zawał serca, rak, reum a­
tyzm , cukrzyca i depresje. A le rów nież u wszystkich ludów
silnie związanych z p rzyrodą upuszczanie krwi było najważ­
niejszym składnikiem apteki domowej. Karol W ielki w regule
klasztoru w Sankt Gallen nakazał wszystkim benedyktynom
poddaw anie się raz do roku upuszczaniu krwi w tak zwanym
dom u upuszczania krwi. M iało o n o służyć tem u, by „obudzić
duchy życia, zaham ow ać przepełnienie krwią, uspokoić hi­
p och on d ryczn e stany p obudzenia, o ch ło d zić rozgrzane g ło ­
wy oraz okiełznać p od n iety ciała”.
A le rów nież wielu innych lekarzy starożytności oraz
średniow iecza, o d H ipokratesa p o Paracelsusa, stosowało
upuszczanie krwi jako najważniejszy środek leczniczy. Jesz­
cze osobisty lekarz G oeth eg o H ufeland zaliczał upuszczanie
krwi obok opium oraz środków na w ym ioty do trzech kardy­
nalnych środków sztuki leczniczej, od których uzależnione
było życie i zdrow ie pacjenta: „One sam orzutnie wkraczają
w życie i są trzem a decydującym i, najszybciej działającym i
środkam i, które są w stanie uratow ać życie pacjenta. Środki
te nie dają się zastąpić niczym ”.
W n astęp stw ie wielkich sukcesów zw iązanych z upuszcza­
niem krwi m etod a ta była nadużyw ana szczególnie w okresie
baroku. Francuskiem u Królowi Słońce, p o jego pełnych eks­
cesów orgiach obżarstw a i pijaństwa, upuszczano nawet do
trzech litrów krwi, zaś w X V I stuleciu rozp oczął się prawdzi­
wy w am piryzm , kiedy to przeprow adzano 4 do 6 upuszczenia
krwi dziennie aż do m om entu, gdy nie było już ani choroby,
ani pacjenta. Przez to nadużycie upuszczanie krwi okryło się
niezasłużoną niesławą, tak że od drugiej połow y X I X wieku
zostało całkowicie zaniechane, a nawet zabronione przez
przedstaw icieli nowoczesnej medycyny.
O becnie, p od koniec X X stulecia, naukowcy udowad­
niają, że sposób m yślenia dawnych lekarzy był właściwy.
Profesor Schm id-Schönbein z Instytu tu Psychologii Kliniki
w A achen z sukcesem stosuje pradaw ną technikę upuszczania
krwi w profilaktyce arteriosklerozy. Był on w stanie udow od­
nić, że dzięki upuszczaniu krwi popraw ia się płynność krwi,
a przy tym zablokowane naczynia w ieńcowe udrażniają się,
poniew aż przez upuszczanie krwi m agazyny białkowe na­
czyń krwionośnych zostają op różn ion e. Krew norm alnego
pacjenta wykazuje poziom h em atokrytu (=białka) o w artości
3 5 -4 0 p ro c., jednak u pacjenta cierpiącego naarteriosklerozę
m oże w zrosnąć do 4 5 -6 5 p ro c. Jeśli upuści się tylko 200 ml
krwi, w tedy zaw artość białka we krwi spadnie o 100 g, przy
czym krew natychm iast stanie się bardziej płynna i będzie
m ogła płynąć w naczyniach włosowatych.
D oświadczenie uzyskane dzięki przeprow adzeniu
upuszczania krwi m etodą H ildegardy na p onad 2 tysią­
cach pacjentów pokazało, że upust krwi jest w ażną, p o ­
w szechnie stosow aną m etod ą terapii w celu pobudzenia
w człowieku sił sam ouzdraw iających, pozbycia się procesów
zagrażających życiu oraz usunięcia z organizm u substancji
chorobotw órczych.
D opiero wtedy, gdy dzięki upuszczeniu krwi te szkodliwe,
wywołujące choroby soki zostaną w yelim inow ane, m ogą z o ­
stać uwolnione substancje właściwe ciału, które prow adzą do
głęboko sięgających zm ian:
Kiedy u człowieka naczynia przepełnią się krwią, muszą zostać

oczyszczone przez upuszczanie krwi ze szkodliwego śluzu oraz


dostarczonych przez trawienie substancji gnilnych.

Technika upuszczania
krwi według Hildegardy

U pust krwi przeprow adza się przy użyciu dość grubej igły
jednorazow ej (1 ,2 -1 ,8 m m w zględnie tak zwanych ch iru r­
gicznych narzędzi heidelberskich), w celu zagw arantow ania
szybkiego, pozbaw ionego komplikacji p obrania krwi ¿w pra­
wienia organizm u w pewien szok, dzięki którem u aktyw o­
wana jest własna „apteka” ciała. H ildegarda opisuje to w ten
sposób:

Jeśli u człowieka wbijemy się w naczynie krwionośne, jego krew

przez nagły szok zostanie wstrząśnięta i to, co najpierw wyciek­

nie, będzie stęchłą, zepsutą krwią, która wypłynie wraz z dobrą

krwią. Dlatego też na początku krew ma mieszaną barwę, po­

nieważ składa się ze zgnilizny i krwi. Jak tylko zgnilizna wypły­


nie wraz z krwią, a pojawi się czysta krew, trzeba natychmiast

przerwać upuszczanie krwi.

N a p oczątk u z żył płynie gęsta, czarn a krew, która po


około 1 5 0 -1 8 0 ml przech od zi w czerw oną. Ta zm iana barwy
w yznacza koniec procesu upuszczania krwi. Bow iem ta właś­
nie krew zawiera substancje lecznicze, do których należą
horm ony, właściwy ciału kortyzon, adrenalina, noradrena­
lina, jak rów nież horm ony płciow e, ale rów nież substancje
m orfinopodobne, które są w stanie uśm ierzać ból, ale rów­
nież wyw ołać stan lekkiej euforii. D latego pacjenci poddani
upuszczaniu krwi po zabiegu w prawdziwym znaczeniu tego
słowa odczuw ają ulgę i radość.

Upust krwi u mężczyzny od dwunastego


do osiemdziesiątego roku życia

W szczególnych przypadkach można przeprowadzać upust

krwi u mężczyzn już wdwunastym roku życia, (...) jednakże nie

należy upuścić więcej niż mieści się w obu skorupkach orzecha

[20 ml]. Od dwunastego do piętnastego roku życia upuszczanie


krwi powinno być przeprowadzane tylko raz do roku (...) Od

piętnastego roku życia należy upuścić tyle krwi, ile spragniony

mężczyzna potrafi wypić jednym haustem [100-150 ml].

Nikt, czy to mężczyzna, czy kobieta, nie powinien poddawać


się upuszczaniu krwi, dopóki w rozwoju przybiera na wzro­

ście i wadze, bowiem osłabiłoby to organizm człowieka (...)


Po dwudziestym roku życia można z powodu różnych chorób

upuszczać krew, ale wniewielkiej ilości. Jeśli człowiek jest zdro­


wy na ciele, nie powinien jeszcze (w tym wieku) poddawać się

upuszczaniu krwi, lecz stosować bańki lub bańki gorące, po­


nieważ jego naczynia krwionośne oraz jego krew nie są jeszcze
całkowicie rozwinięte. Jednak jeśli osiągnął dojrzały wiek lat

trzydziestu, niezależnie od tego, czy jest chory, czy zdrowy,

może poddawać się upuszczaniu krwi według upodobania, (...)


aż do pięćdziesiątego roku życia.
Po pięćdziesiątym roku życia, kiedy krew i flegma u człowieka

zmniejszają objętość, a ciało zaczyna wysychać, powinno się


upuszczać krew tylko raz do roku i to tylko połowę zwykłej ilo­

ści aż do osiemdziesiątego roku życia.

Upust krwi u kobiety od dwunastego


do setnego roku życia

Szczególnie istotne i korzystne jest upust krwi dla kobiety.


H ildegarda opisuje nawet cały szereg dolegliw ości, na przy­
kład reum atyzm , trądzik, wysypki, a nawet przypadki raka
u kobiet, które poddaw ane są tylko pobieżnem u lub nawet
nie są poddaw ane wcale com iesięcznem u oczyszczaniu. Dla­
tego w edług H ildegardy błędem w sztuce należy nazw ać fakt,
że po operacyjnym usunięciu m acicy (h isterek tom ii) lub
po usunięciu m acicy wraz z jajnikami nie przeprow adza się
upuszczania krwi, poniew aż w tym przypadku jako następ­
stwa m ogą pojawić się w spom niane wyżej choroby. W iele
operow anych kobiet, które przez zastosow anie tych środków
przedw cześnie w chodzi w okres przekw itania, cierpi z pow o­
du tych strasznych chorób, poniew aż
kobieta posiada w swoim ciele dużo więcej szkodliwych soków
i wywołujących choroby substancji gnilnych niż mężczyzna.

Dlatego kobieta począwszy od dwunastego roku życia powinna

poddawać się upuszczaniu krwi według tych samych reguł co


mężczyzna, ale aż do setnego roku życia, albowiem z powodu
szkodliwych soków oraz rozkładowych substancji zachodzi

w jej przypadku większa konieczność niż u mężczyzny, o czym

świadczy już krwawienie miesięczne. Jeśli kobieta nie byłaby

oczyszczana ze szkodliwych soków i zepsutych substancji gnil­

nych, spuchłaby na całym ciele, rozdęłaby się i nie byłaby wsta­

nie żyć.

Właściwa żyła decyduje o wskazaniu

H ildegarda opisuje nawet całkiem precyzyjnie, na jakim na­


czyniu krwionośnym pow inno się przeprow adzać upuszcza­
nie krwi:

Należy wiedzieć, że w żyle odpromieniowej (vena cephalica)

płynie więcej soków niż w żyle odłokciowej (vena mediana) oraz

w żyle wątrobowej (vena hepático). Dlatego lepiej dla zdrowia,

kiedy upuszczanie krwi częściej przeprowadza się na żyle od­


promieniowej. Albowiem kto ma dużo flegmy w głowie oraz

wklatce piersiowej [plwocina] lub kto czuje szum wgłowie, tak


że z czasem traci słuch, powinien poddawać się upuszczaniu

krwi zżyły odpromieniowej.


Kto ma smutne setce oraz przygnębioną duszę i odczuwa bóle

wpłucach iwbokach, powinien poddawać się upuszczaniu krwi

na żyle odłokciowej (..


Jeśli jednak ktoś cierpi na dolegliwości wątroby czy śledziony
lub ma trudności z oddychaniem w szyi i gardle [choroba Ba­

sedowa, astma] albo traci siły wzroku, powinien poddać się

upuszczaniu krwi na żyle wątrobowej.

K ażda żyła posiada swoje specyficzne pow iązanie z na­


rządam i ciała i specyficzne wskazania. Przy zapaleniu błony
śluzowej głow y lub klatki piersiowej, plw ocinie, zaflegmie-
niu, osłabieniu słuchu oraz zaw rotach głowy otw iera się żyłę
odprom ieniow ą.
Żyła odłokciow a otw ierana jest przy bólach w płucach
iw bokach, bólach serca oraz depresjach.
Żyła w ątrobow a wskazana jest przy dolegliw ościach wą­
troby i śledziony, w dusznościach (astm a), w dolegliwościach
tarczycy, w w olach oraz osłabieniu w idzenia, jak również
w przypadku wszelkich zaburzeń przem iany m aterii.

Trzeba być na czczo

U pust krwi powinien być przeprow adzany zupełnie na czczo,


to znaczy pacjentowi nie w olno nic jeść ani pić przynajmniej
na cztery godziny przed zabiegiem . W trakcie jedzenia i picia
mieszają się soki, tak że ich rozdzielenie nie jest już m ożli­
we. D latego też już niejednem u pacjentow i, który zjadł obfite
śniadanie, m usiano odm ów ić przeprow adzenia upuszczania
krwi, poniew aż jak czytam y:

Jeśli człowiek chce dać naciąć sobie żyłę w celu upuszczenia


krwi, powinien uczynić to na czczo, albowiem dopóki pozo­
staje w takim stanie, występujące w nim soki są jeszcze w jakimś

stopniu oddzielone od krwi, a ta płynie w nim wtedy we właści­

wy sposób, a nie tak wartko jak potok, który w swoim korycie,


wolny od wszelkich podmuchów wiatru i pogody, płynie przed

siebie właściwie i prawidłowo. Jeśli jednak człowiek spożył po­

trawę, wtedy krew zaczyna krążyć w nim mocniej; przez to soki


mieszają się z nią bardziej i niemożliwe jest już ich rozdzielenie.

Dlatego upuszczanie krwi należy przeprowadzać wtedy, kie­


dy człowiek jest na czczo, aby oddzielone od krwi soki mogły

łatwiej wypłynąć. Wyjątkiem od tej zasady jest sytuacja, kiedy


człowiek jest bardzo słabowity i osłabiony. Przed nacięciem żyły
może spożyć nieco pokarmu, aby nie zemdlał.

Właściwy moment

To przede wszystkim Księżyc steruje i reguluje gospodarkę


sokami w n atu rze. W raz z fazam i Księżyca następują przy­
pływy i odpływy, w Z atoce Biskajskiej m asy wody rosną aż
do piętnastu m etrów . Kiedy przybywa Księżyca, w drzew ach
i w ow ocach podnoszą się soki, kiedy go ubywa, w racają z n o ­
wu do korzeni. Siew i żniwa uzależnione są o d tego rytm u.
W iększość dzieci rodzi się podczas pełni Księżyca. W czasie
pełni Księżyca w zrasta liczba popełnianych przestępstw .
Również w człow ieku soki w znoszą się i opadają zgodnie z fa­
zam i Księżyca. Kiedy przybywa Księżyca, w zrasta poziom
soków w drzew ach i roślinach, jak rów nież krwi w człow ieku.
Przeciwnie p rzy ubywającym Księżycu zarów no soki w rośli­
nach i drzew ach, jak i krew człowieka i zw ierzęca opada. Dla­
tego u H ildegardy upuszczanie krwi przeprow adza się przy
ubywającym Księżycu.
U pust krwi musi zostać przeprow adzone pom iędzy
pierwszym a szóstym dniem p o pełni:

(Człowiek) powinien poddać się upuszczeniu krwi przy uby­

wającym Księżycu, a zatem pierwszego dnia, kiedy Księżyca

zaczyna ubywać, lub drugiego, trzeciego, czwartego, piątego

lub szóstego, ale później już nie, ponieważ upuszczanie krwi

przeprowadzane wcześniej lub później nie przynosi już takie­


go pożytku. Nie powinno się dokonywać upuszczania krwi

przy przybierającym Księżycu, ponieważ takie upuszczanie

krwi jest szkodliwe, bowiem wtedy zmieszana z krwią zgniła

substancja nie daje się łatwo od niej oddzielić. Przy rosnącym

(przybierającym) Księżycu krew i zepsuta ciecz płyną równo­

cześnie jakby we wzajemnie równoważnej ilości i nie dają się

od siebie oddzielić.
Zachowanie po zabiegu upuszczenia krwi

Po upuszczeniu krwi pacjent pow inien zaznaw ać spokoju


i w ypoczynku, szczególnie w sanatorium H ildegardy, gdzie
dodatkow o m oże być rozpieszczany właściwą dietą stosowa­
ną po zabiegu upuszczania krwi. Poza tym pow inien chronić
oczy przed wpływem światła (nie oglądać telewizji, nie jeź­
dzić na n artach i nie pracow ać przy ekranie kom putera) oraz
przestrzegać właściwej diety:

Po upuszczeniu krwi człowiek musi przez trzy dni wystrzegać


się promieni ostrego światła słonecznego, jak również blasku

płonącego ognia, albowiem podczas tych trzech dni przez

wpływ tej jasności krew w człowieku zostaje wstrząśnięta i pul­

suje, i często przynosi szkodę sercu.

Właściwa dieta po zabiegu

Podobnie upust krwi wykazuje właściwe działanie uzdrawia­


jące tylko wtedy, gdy przez określony czas p rzestrzega się
diety odpow iedniej po zabiegu upuszczania krwi.

Po upuszczeniu krwi przez dwa dni zabrania się


spożywania:
pikantnych potraw, w yrobów w ędliniarskich, wszelkich
potraw sm ażonych i pieczonych, sera żó łtego, m usztardy
i śledzi, jak rów nież tłustych potraw (śmietany, tw arogu,
kremów), wieprzowiny, surowych warzyw, soków z surowych
warzyw i owoców, surowych owoców, m ocn ego wina, n ap o ­
jów alkoholowych oraz kawy ziarnistej.

W małych ilościach dozwolone są:


orkisz, w arzywa i ow oce, duszone jabłka i suchary, jak też
herbatka z kopru włoskiego, kawa orkiszowa oraz słabe białe
w ino albo w ino rozcieńczone.

Zaleca się spożywanie: .


wszystkich produktów z orkiszu, kawy orkiszowej, słabej
czarnej herbaty, herbaty ziołowej, chleba grah am i czerstw e­
go ciasta drożdżow ego, bułek, w yrobów m ącznych, gotow a­
nego mięsa z sarny i jelenia, szczupaka, okonia m orskiego,
latem baraniny i mięsa z kozy, kopru włoskiego, buraków,
dyni, fasolki szparagowej, selera.

Przez tydzień należy unikać:


żółtego sera, wszystkich rodzajów warzyw kapuścianych,
ogórków, fig, czarnych jagód , siemienia lnianego, nasion gor­
czycy oraz zbędnych leków.

Na zawsze należy odstawić:


4 „kuchenne trucizny”: truskawki, brzoskw inie, śliwki,
por, jak rów nież surowe pożyw ienie.
Podsum ow ując, z p unktu w idzenia hum oralno-patolo-
gicznego m ożna stwierdzić, że upust krwi w edług H ildegar-
dy jest najważniejszą m etod ą w celu od tru cia i utrzym ania
zdrowia organizm u. Nie m a właściwie takiej choroby, na k tó ­
rą upuszczanie krwi m etod ą H ildegardy nie wpływałoby
korzystnie, z wyjątkiem ostrych ch orób infekcyjnych oraz
wyjątkowego osłabienia organizm u. W wyjątkowy sposób
upuszczanie krwi m etod ą H ildegardy sprawdziło się w nastę­
pujących sytuacjach:

1. U p u s t k rw i p o p r a w ia przepływ krwi przy


arterio sk lero zie:
• groźbie w ystąpienia zakrzepicy (trom b ozy) i zatoru,
• zawale serca,
• wadzie zastawki serca,
• groźbie udaru m ózgu,
• groźbie nagłej utraty słuchu,
• zaw rotach głowy,
• wstrząśnieniu m ózgu,
• szum ie w uszach.

2. U pust krwi popraw ia całą przem ianę m aterii:


• norm alizuje poziom cholesterolu i lipidów we krwi,
• obniża p oziom cukru we krwi,
• popraw ia przem ianę m aterii w w ątrobie,
• pom aga nerkom przy w ydalaniu kwasu m oczow ego,
m ocznika, kreatyniny oraz substancji norm alnie wyda­
lanych wraz z m oczem .

3. U pust krwi reguluje pracę horm onów :


• stymuluje wydzielanie kortyzolu w n adnerczach,
• stymuluje produkcję horm onów płciow ych w przypad­
ku niepłodności i pragnieniu zajścia w ciążę,
• usuwa dolegliwości zw iązane z przekw itaniem .

4. U pust krwi działa odtruw ająco:


• w błędach dietetycznych,
• po zatru ciach lekami,
• w przypadku obciążenia toksynam i po infekcjach grzy­
biczych lub bakteryjnych,
• w przypadku zatrucia rtęcią p o usunięciu w ypełnień
z am algam atu.

5. U pust krwi działa przeciw zapalnie:


• na wszystkie narządy i procesy zapalne,
• w przypadku reum atyzm u, ch ron iczn ego zapalenia
stawów i artretyzm u,
• w p rzyp ad k u wszystkich stanów zapalnych, takich jak
zapalenia oczu i płuc.
6. U pust krwi usuwa ból:
• pop rzez wydzielanie przez organ izm własnej morfiny
w przypadku bólów głowy, zapalenia wielonerwowego
(korzonków ), ischiasu.

7. U pust krwi w zm acnia system odpornościow y organizm u,


szczególnie tw orzenie kom órek m acierzystych w czerw o­
nym szpiku kostnym , z których powstają kom órki o d p o ­
wiadające za od p orn ość.

8. Upust krwi pobudza tworzenie się krwi przy anemii.

9. U pust krwi usuwa nadm iar żółci z krwi w przypadku d e­


presji oraz chwiejności nastrojów.

10. U pust krwi uwalnia blokady stojące na d ro d ze do u zd ro ­


wienia, takie jak toksyny, substancje pow odujące stany za­
palne i bólowe.

11. U pust krwi wspom aga zdrowie, pobudza siły sam ouzdra­
wiające oraz zapobiega poważnym zachorow aniom , jak
na przykład przedwczesnemu przekwitaniu, w przypadku
histerektom ii oraz usunięcia m acicy wraz z jajnikami.
Serce człowieka jest
nastrojone na podobieństwo
orkiestry symfonicznej

L eczen ie chorób serca i krążenia

O pis przypadku:

Dziś 67-letni pacjent przeszedł 11 lat wcześniej cięż­


ki zawał tylnej ścianki serca, który po 10 dniach poby­
tu w szpitalu na oddziale intensywnej terapii leczono
zwykłymi chemicznymi lekami na chorobę wieńcową,
nitrogliceryną, beta-blokerami, antagonistami wapnia
i naparstnicą. Wskutek leczenia tymi środkami przez 3
miesiące męczyły go bóle serca. Następnie pacjent pod­
dał się leczeniu tabletkami z kozieradki, napojem z kopru
włoskiego i proszkiem z kozieradki, dzięki czemu mógł
stopniowo odstawiać chemiczne środki na serce. Pro­
szek z koprem włoskim (Siuesan) sprawił, że została mu
zwrócona „ostatnia resztka wolności, którą odczuwał
przed zawałem”. 11 lat później cieszy się jak najlepszym
zdrowiem i gra w tenisa, przy czym przykłada do serca
szmaragdowy naszyjnik, który pomaga mu utrzymać
sprawność i koncentrację.
Pacjent naturalnie już dawno wswej diecie przeszedł
naorkisz, owoce iwarzywa oraz stosuje raz-dwa razy do
roku post według Hildegardy. Po rocznej wielkiej ku­
racji sercowej kozieradką stosuje w ramach terapii dłu­
gotrwałej małą terapię sercową, zażywając galgant (1-3
razy dziennie) oraz napój pietruszkowo-miodowy (1-3.'
kieliszki po posiłkach).

Jeśli ktoś poznał dzięki m edycynie H ildegardy h arm o ­


nijne współdziałanie duszy i ciała, nie zdziwi się, dlaczego
choroby serca i krążenia znajdują się obecnie na pierwszym
miejscu przyczyn zgonu na Z ach od zie. Z an im ostatecznie
serce um iera wskutek zawału, pacjent nie d ostrzega licznych
sygnałów ostrzegaw czych, które w p orę m ogłyby mu wska­
zać zagrożenie. D opóki nie uw zględnia się opisanych przez
H ildegardę z Bingen psychicznych przyczyn niezdrow ego
trybu życia, liczba zawałów serca oraz przewlekłych chorób
serca i krążenia będzie nadal w zrastała. Nie m ożna napra­
wić zranionej duszy ani dzięki cew nikom czy by-passom, ani
dzięki przeszczepom serca, jak również nie m ożna usunąć
przy p om o cy pigułek psychicznych czynników ryzyka. Tytuł
książki Ellisa H ubera, prezesa Berlińskiej Izby Lekarskiej, Lie-
be statt Valium [Miłość zamiast valium] dotyka postawy wielu
krytycznie nastaw ionych kardiologów, k tórzy obecnie nie za­
przeczają ścisłym związkom ciała i duszy. Przede wszystkim
w A m eryce opublikowano wiele badań klinicznych, które
dow odzą skuteczności uzdrawiających m ocy ducha, na przy­
kład badania przeprow adzone m etod ą podwójnej ślepej p ró ­
by przez kardiologa R andolpha Byrda w G eneral H ospital
w San Francisco. 393 pacjentów z by-passami zostało p od zie­
lonych na dwie grupy: za połow ę tych pacjentów m odlono się
bez ich wiedzy, za drugą połow ę natom iast nie. Byrd stwier­
dził, że w grupie kontrolnej, za którą się nie m odlono, m u­
siano stosować pięciokrotnie więcej antybiotyków z pow odu
zaburzeń w gojeniu się ran, jak rów nież w ystąpiło trzykrotnie
więcej groźnych dla życia komplikacji niż w grupie, za którą
się m odlono.
U 9 0 p ro c. pacjentów p o przebytym zawale serca pozostały
szczątkowe bóle oraz występuje zw iększone ryzyko w ystąpie­
nia ponow nego zawału. W terapii serca stosuje się 7 różnych
grup leków, aby ponow nie „harm onijnie” nastroić serce,
na przykład p och o d n e nitrogliceryny, beta-blokery, alfa-
blokery, antagoniści w apnia, tak zwane A C E inhibitory, leki
m oczop ęd n e lub diuretyki, inhibitory agregacji trom bocy-
tów, takie jak kwas acetylosalicylowy (ASS), i leki rozcieńcza­
jące krew, na przykład M arcum ar. D o tego dzięki obniżaniu
p oziom u lipidów p o d kontrolą utrzym yw any jest również
stan cholesterolu. C ech ą w spólną tych wszystkich środków
chem icznych jest to , że m ogą być traktow ane przez orga­
nizm jako trucizny. W ów czas pacjent podczas ich zażyw ania
reaguje m dłościam i, zaw rotam i głowy, w ym iotam i, bólam i
głowy. N a nieszczęście wszystkie leki na serce potęgują tylko
istniejącą już niew ydolność serca, uszkadzają nerki i w ątrobę
oraz prow adzą do ciężkiego rozstroju psychicznego, depresji
oraz daleko idącej utraty libido.
O wiele smutniejszy jest fakt, że wskutek stosowania tych
wszystkich środków nie uw zględnia się przyczyn wywołują­
cych choroby. N ic w tej sprawie nie zm ienia rów nież to , że
wszyscy pow ażni kardiolodzy akceptują założenie, iż od ży­
wianie i tryb życia mają w pływ na powstawanie chorób serca
i krążenia. Jednakże dane N iem ieckiego Towarzystwa Ży­
wienia na tem at zapobiegania tym ch orob om są raczej ską­
pe: „Nie należy jeść zbyt tłu sto, zbyt dużo, za d użo słodyczy,
należy spożyw ać mniej alkoholu, palić mniej papierosów, nie
zażywać narkotyków”.
Dla H ildegardy z Bingen serce jest siedzibą duszy. W y­
chodząc z tego założenia, traktow ała ciało jak dom . W sw oim
medycznym podręczniku H ildegarda analizowała psychicz-
no-em ocjonalne przyczyny chorób serca i opisywała uczucia,
myśli i nastroje, które powodują produkcję dobrych lub złych
soków, atym samym w zm acniają albo osłabiają serce. Serce jest
fabryką myśli, w której powstają uczucia, produkowane są hor­
m ony wywołujące u człowieka radosny lub smutny nastrój:

Dusza mieszka więc również w sercu niczym w domu i tak samo

jak przez drzwi pozwala przychodzić i wychodzić myślom,


obserwuje je niczym przez okno i wysyła swoje siły do mózgu
niczym zapalony płomień do komina, aby je tam sprawdził i od­

dzielił od siebie. Gdyby jednak człowiek nie posiadał myśli, to


pozbawiony by był też wiedzy i byłby jak dom bez drzwi, okien
i komina. Jednak myśli są autorami wiedzy o dobru i złu oraz se­
gregatorami wszystkich spraw, i to nazywamy myśleniem. Myśli

sąsprawcami dobra, mądrości, głupoty i podobnych rzeczy, tak

jak złe myśli wychodzą z serca, które sądrzwiami. Z serca prowa­


dzi dalej droga do żywiołów, dzięki którym człowiek wykonuje

to, co myśli. Siła myśli wstępuje do mózgu, ten zaś zachowuje

ją, ponieważ stanowi wilgoć dla całego organizmu, podobnie


jak rosa, która wszystko nawadnia. Jeśli w człowieku podniosą

się złe ibrzydko pachnące soki, wówczas wysyłają one do mózgu


swego rodzaju szkodliwy dym.

Złe soki powstają jednak także wskutek błędów diete­


tycznych, niewłaściwego jed zen ia lub „trucizn kuchennych”.
Dlatego w m edycynie H ildegardy unika się szczególnie diety
z produktów surow ych, poniew aż:

Jeśli żołądek zostanie podrażniony przez różne szkodliwe po­

trawy, a pęcherz osłabiony wskutek picia wszelkiego rodzaju

szkodliwych napojów, wówczas wtrzewiach pojawią się złe soki


iwyślą przy tym do śledziony zły dym, wskutek czego śledziona

rozedmie się, napuchnie i stanie się obolała, sprawiając przez

swoje obrzmienie i ból, że serce również zacznie boleć i wokół

niego wystąpi ten sam śluz. Jednak jeszcze serce jest silne i sta­
wia opór temu bólowi.
W ed łu g medycyny H ildegardy właściwe uszkodzenie ser­
ca powstaje, gdy złe soki zmieszają się z tak zw aną czarną żół­
cią (kw asem i barwnikiem żółciow ym ):

Jeśli jednak dojdzie do wezbrania wcześniej wspomnianych

soków w trzewiach i śledzionie, czyniąc również dużo szkody

sercu, wówczas wracają one do czarnej żółci i mieszają się z nią.


Pobudzona żółć unosi się gniewnie wraz z sokami, z czarnym,

złym dymem ku sercu, męcząc je licznymi, zupełnie nagle wy­

stępującymi plagami. Stąd tacy ludzie są smutni i mają ponu­


ry nastrój, jedzą i piją niewiele, tak że chudną i czasami ledwo

mogą się utrzymać na nogach. Cierpią też z powodu częstej


czkawki.

H ildegarda uważa w ięc śledzionę za n arząd odtruw ają­


cy serce, poniew aż wydala on a szkodliwe soki (noxi humores)
i chroni serce przed chorobam i. W ch orob ach serca należy
więc zawsze leczyć śledzionę jako organ-statecznik serca,
przy czym idealnym środkiem na śledzionę są opiekane kasz­
tany jadalne (m arony). H ildegarda zaleca w ięc m arony jako
środek dietetyczny stosowany w profilaktyce lub wrehabilita-
cji chorób serca.
H ildegarda w ym ienia ogólnie 35 przyczyn duchow ych,
które m ogą wywołać choroby serca, lecz podaje także 35
duchow ych sił uzdraw iających, pow odujących uzdrowienie
ciała i duszy. Poza tym w ym ienia 35 środków na serce, które
opisała w swoich książkach m edycznych. Jeden z nich, tak
zwana wielka kuracja serca, został przedstaw iony w książce
medycznej Przyczyny i leczenie chorób. W ielka kuracja serca
jest stosow ana przy każdym cierpieniu organicznym serca
i m ożna ją przeprow adzać raz lub dwa razy do roku. Elem en­
tam i tej kuracji są pastylki z kozieradki, napój z kopru w ło­
skiego i m ieszanka przypraw z kozieradką.

Środki na serce
w medycynie Hildegardy

WSKAZANIE: choroby serca, bóle serca, kuracja po przebytym zawa­


le (wielka kuracja serca przy organicznych chorobach serca)

Pastylki z kozieradką

Przepis
1 tabletka (dopuszczona jako lek homeopatyczny) zawiera m.in.
100 mg galgantu Dl, 100 mg bertramu Dl i 300 mg nasion kozie­
radki Dl.
Tabletki zażywać trzy razy dziennie przed i po jedzeniu
ze szczyptą mąki fasolowej. Następnie pić 1 kieliszek „napoju
z kopru włoskiego”.
„Pastylki na serce” są naszym najlepszym i najsilniejszym
lekiem na serce i prow adzą do w zm ocnienia m ięśnia sercow e­
go oraz jego lepszego ukrwienia.

Napój z kopru włoskiego

Przepis
50 g ziaren kopru włoskiego
10 g proszku lukrecji
20 g cukru
25 g odszumowanego miodu
500 ml wody
Zmieszać wszystkie składniki, gotować przez 5 minut w wodzie,
wlać do sterylnych naczyń. Napój z kopru neutralizuje złe soki,
które wywołują choroby serca.

Mieszanka sproszkowanej kozieradki


(„proszek na serce”)

Przepis
60 g białego pieprzu
20 g sproszkowanego kminu rzymskiego
10 g sproszkowanych nasion kozieradki
Posypywać chleb codziennie 1-3 szczyptami oraz jeść po po­
siłkach. Gdy wystąpią bóle serca, można zjeść jeszcze kawałek
„chleba na serce”.
Pacjenci z w adą serca mają czasam i p o zjedzeniu kminu
rzym skiego bóle serca. Nie jest wskazane dla nich stosowa­
nie „wielkiej kuracji serca”, ale pow inni przeprow adzić tylko
„małą kurację serca”:

WSKAZANIE: niewydolność serca, osłabienie serca, zatrzymanie ak­

cji serca, serce starcze, niedokrwienie migdałków, brak energii, bóle

serca uwarunkowane stresem, nerwowe bóle serca, spiętrzenie w ży­

łach z obrzękami nóg i płuc.

Napój z pietruszki

Przepis

10 g liści pietruszki
2 łyżki octu winnego
80-150 g miodu
11 wina Kabinett
Sporządzenie:
Pietruszkę gotować przez 5 minut z octem winnym w 11 wina, na­
stępnie dodać miodu igotować ponownie 5 minut. Gotowanie jest
konieczne, ponieważ tylko podczas wrzenia powstaje z pietruszki
i miodu skuteczne połączenie glikozydów nasercowych. U diabe­
tyków należy użyć tylko 80 g miodu na litr. „Wino na serce” należy
odszumować, przecedzić i nalać do sterylnych butelek.
Stosowanie: trzy razy dziennie 1 kieliszek po jedzeniu.
„Wino na serce” m ożna w zm ocn ić, gotując w nim na przy­
kład korzeń pietruszki. Dzięki takiem u winu osiąga się sil­
niejsze działanie przeciwobrzękowe.

Napój forte z pietruszki

D odatkow o do wina z m iodu i pietruszki m ożna d odać jesz­


cze 2 5 -3 0 kropli nalewki z głogu ( Crataegus), co pow odu­
je silniejsze ukrwienie m ięśnia serca i w zm ocnienie serca.
Dzięki stosowaniu wina znikną niezaw odnie funkcjonalne
bóle serca, a w ięc takie, których nie m ożn a znaleźć w zapisie
EKG, a m im o to serce boli. Przy „małej kuracji na serce” na­
leży przez dłuższy czas zażyw ać po jedzeniu 1 tabletkę gal-
gantu i kopru włoskiego, powoli rozpuszczając ją na języku,
a następnie wypić 1 kieliszek napoju z pietruszki z kroplam i
głogu. Ten środek nadaje się też znakom icie d o regulacji ciś­
nienia krwi, to znaczy podw yższa niskie ciśnienie, a wysokie
ciśnienie delikatnie obniża.
Napój z pietruszki zastosow any w p orę m oże zapobiegać
przedw czesnym ch orob om serca i całkowicie wyleczyć p o ­
czątkowe dolegliwości serca. C h od zi tutaj o prawdziwy za­
sadowy środek na serce, który jest w stan ie w yleczyć choroby
serca.
Napój pietruszkowy wspaniale sprawdził się również w do-
legliwościach serca wyw ołanych reum atyzm em lub wosłabie-
niu serca p o grypie. W przypadku każdego osłabienia serca,
szczególnie na starość, należy przed zastosow aniem leczenia
naparstnicą najpierw przeprow adzić próbę tego napoju, k tó­
ry sprawia, że zażyw anie chem ii staje się najczęściej zbytecz­
ne. Także w przypadku rehabilitacji p o zawale serca napój
pietruszkow y usuwa pozostałości bólów serca.

WSKAZANIE: bóle serca, osłabienie serca, atak a ngina p ecto ris, le­

czenie i zapobieganie zawałom, skurcze żołądka i jelit (syndrom

Roemhelda), dolegliwości miesiączkowe, bóle głowy, napady pseu-


doepileptyczne, zaburzenia krążenia, stany wyczerpania i słabości.

Galgant

(Ąlpinia officinarum H an ce ,galanga minor, m ały gałgant) - gal­


gan t jest pierwszym potw ierdzonym naukowo lekiem g o to ­
wym w m edycynie H ildegardy. Po tym jak dzięki naszej pracy
naukowej M inisterstw o Z drow ia już w 1984 roku uznało gal­
gant za skuteczny i nieszkodliwy, nowy Federalny Instytut
Leków odpow iedzialny za bezpieczeństw o leków przyznał
galgantow i p atent leku.

Jeśli ktoś odczuwa bóle serca i zagraża mu napad słabości (ze­

mdlenie), niech zażyje od razu dostateczną ilość galgantu, apo-

czuje się lepiej.


Proszek z korzeni galgantu

W ra z ie p otrzeb y rozpuścić pow oli na języku 1 tabletkę gal­


gantu (0,1 g). Kilka m inut p o zażyciu tw arz się odpręża, na­
stępuje uspokojenie, ustępuje niekiedy nagły, groźny stan,
znikają bóle serca. W celu w zm ocnienia działania m ożna po
zażyciu w ypić jeszcze jeden kieliszek napoju z pietruszki.

Pastylki z kopru włoskiego i galgantu

0,1 g proszku z korzeni galgantu


0,1 g sprasowanego proszku kopru włoskiego
R ozpuścić na języku jedną tabletkę trzy razy dziennie.
W bólach gastrycznych (syndrom Roem helda) szczególnie
skuteczna okazała się m ieszanka kopru i galgantu w tak zwa­
nej pastylce z kopru i galgantu, poniew aż dzięki koprowi na­
stępuje w zm ocnienie działania rozkurczow ego. Już po kilku
m inutach d och od zi do odbicia się lub odejścia gazów jelito­
wych i znika całe ciśnienie w górnej części brzucha. G algant
należy powoli rozpuszczać na języku. Ju ż to powoduje od ­
ruch językowo-sercowy, pod ob n ie jak p rzy nitroglicerynie.
Działanie jest niezaw odne, przy czym nie występuje efekt
przyzwyczajenia.
WSKAZANIE: trwałe bóle serca, strach przed śmiercią, ukryty zawał
serca

Proszek z korzenia goryczki

Przepis

1-3 szczypty proszku z korzenia goryczki wsypać do zupy z grysi­


ku orkiszowego, przed posiłkiem jeść łyżką raz dziennie, dopóki
trwają bóle.

Sama goryczka jest czystym am arum , to znaczy środkiem


będącym w stanie w ybudzać z zim nych stanów atonicznych,
na przykład w przypadku zapalenia śluzówki żołądka pobu­
dza ją, przy czym nie następuje zw iększona produkcja kwa­
su żołądkow ego. W ynika to stąd, że goryczka zawiera tylko
gorzkie substancje, bez garbników, to znaczy nie dochodzi
do podrażn ien ia żołądka. Substancje gorzkie zaw arte w g o ­
ryczce mają następujące działanie:

1. pobudzają apetyt, działają tonizująco,


2. są uniwersalnym środkiem na zaburzenia
żołądkowo-jelitowe,
3. sąstosow ane w przypadku nieżytu żołądka,
4. pobudzają trawienie,
5. sąw iatropędne (tzn. przeciwko w zdęciom ),
6. zmniejszają ból,
7. hamują stany zapalne.

Tak więc w przypadku goryczki m am y do czynienia z wie­


lostronnie skutecznym środkiem pobudzającym na żołądek
i na serce.
G oryczka usuwa paniczny lęk przed śm iercią, który m oże
w ystępow ać po przebytym czy nawet p o ukrytym , dawnym
zawale serca. W edług naszych dośw iadczeń każdy z nas p rze­
był w ciągu życia przynajm niej jeden zawał serca, anaw et trzy.
Ludzie budzą się w n ocy z bólem serca, które tro ch ę pobole-
wa, ale nagle ból ustępuje. Ten sygnał wysyłany przez serce
należy potraktow ać pow ażnie, aby uporządkow ać tryb życia
i zredukow ać stres. W tym w ypadku p om aga zupa z gorycz­
ki, która m oże wyciszyć ten stan przedzawałowy. Również
w rehabilitacji p o zawale zupa z korzenia goryczki przyniosła
dobre efekty. W ty m w ypadku m oże ona spow odow ać lepsze
ukrwienie iw zm ocnienie serca, osłabionego zawałem.

WSKAZANIE: miażdżyca, bóle serca, skleroza naczyń wieńcowych

Proszek z korzeni dyptamu jesionolistnego

Jeśli ktoś odczuwa bóle serca, niech zje proszek z dyptamu [je­

sionolistnego, dictamnus albuś], aból serca minie.


D yptam posiada dużą m oc przeciwko zw apnieniu naczyń,
a przede wszystkim w m iażdżycy naczyń w ieńcow ych serca.
D yptam jest stosowany jako „oczyszczacz ru r”, poniew aż jest
w stanie usunąć złogi z naczyń. R egularne stosowanie dypta­
mu w celu zapobiegania m iażdżycy sprawdziło się u wszyst­
kich pacjentów z podw yższonym poziom em cholesterolu.
Posypać odpow iednie potraw y 1 - 3 szczyptam i proszku
dyptam u.

WSKAZANIE: niewydolność serca, krótki oddech, zatorowe zapale­

nie oskrzeli, duszności

Mieszanka z chrzanu i galgantu


Przepis

>wać wysuszony na słońcu chrzan, zebrany na wiosnę


izmieszać zgalgantem wproporcji 1:1. Kłaść nachleb 1-3 szczypty
proszku z chrzanu ijeść przed i po posiłkach.

W przypadku uporczyw ego kaszlu i d usznościach spraw­


dziła się m etod a polegająca na zm ieszaniu startego chrzanu
z gałgantem w p rop orcji 1:1 ¿stosow ania przed i p o posiłkach
w form ie pasty na kanapki. C h rzan ig alg an t są ostre. C h od zi
tu więc o bardzo m ocny „środek przeczyszczający żyły”, k tó ­
ry oprócz tego m a bardzo dobry smak.

WSKAZANIE: grypa wirusowa, bóle serca, ochrona mięśnia serca

przed toksynami wirusów

Mieszanka ziołowa
z pelargonii szlachetnych

20 g sproszkowanych pelargonii szlachetnych


10 g proszku z korzenia bertramu
7 g proszku z gałki muszkatołowej
Zażywać jako środek nasercowy szczególnie w przypadku serca
osłabionego po grypie lub uszkodzeń serca, 1-3 szczypty na sucho
lub kłaść nachleb.

Działanie tego środka jest szczególnie m ocn e, jeśli sto­


suje się pelargonie (Geranium anglicum) z rodziny bodzisz-
kowatych. M am y w tym w ypadku do czynienia z najlepszym
środkiem zdrow otnym n aserce. W iru s grypy jest szczególnie
podstępny, jeśli nie zostanie wykurowany fachowo. W iru sy
grypy produkują toksyny, które m ogą atakować szczegól­
nie mięśnie serca i zw łaszcza u starszych ludzi powodują
przedw czesne starzenie się serca i nieuleczalne uszkodzenia.
M edycyna akadem icka nie zna środków przeciw ko w iru­
som grypy. N awet szczepienia och ro n n e nie mają żadnego
sensu, poniew aż wirusy grypy, z których pozyskiwana jest
szczepionka, p o ch o d zą z ostatn iego sezonu, zaś wskutek
m utacji po roku powstaje całkiem nowy wirus. W m edycynie
H ildegardy stosuje się kurację złotem (p a trz s. 295 n.) jako
sprawdzony środek, który doskonale zastępuje szczepienie
och ron n e przeciw ko grypie.

WSKAZANIE: a ngina p ecto ris , pacjenci po zawale, zakrzepica, wyso­


kie ciśnienie krwi, choroba menedżerów, bóle nerek, pocenie się

Mieszanka z koprem włoskim


(„Sivesan”)

Człowiek powinien wziąć nasiona kopru włoskiego, połowę


tej ilości galgantu, połowę tej ilości dyptamu oraz połowę tego

jastrzębca. Należy to zmieszać, sproszkować i delikatnie prze­

cedzić. Godzinę po obiedzie (po posiłku) wsypać mieszankę

proszków do ciepłego, lecz nie gorącego wina i wypić. Proszek


utrzyma przy zdrowiu człowieka zdrowego, zaś choremu doda

sił (odporności) i również spowoduje dobre trawienie, da siłę


oraz wydelikatni i upiększy cerę. Po zażyciu go (w ciepłym winie)

wychodzi nadobre każdemu człowiekowi, zdrowemu i choremu.


Przepis
16 g proszku z kopru włoskiego
8 g proszku z korzenia gałgantu
4 g proszku z korzenia diptamu
2 g proszku z ziela jastrzębca
Wszystko zmieszać, dodać 1-3 szczypty do kieliszka ciepłego
wina lub napoju pietruszkowego, pić po obiedzie.

M ieszanka z koprem włoskim przyczynia się nie tylko


do popraw y przem iany m aterii i zm niejszenia dolegliwości
krążeniow ych, lecz jest rów nież idealnym środkiem popra­
wiającym traw ienie. Przyniosła dobre efekty rów nież wrekon-
walescencji chorób i po operacjach. Szczególnie im ponująca
jest stabilizacja zdrowia pacjentów cierpiących naprzew lekłe
napady p otu . Z daniem H ildegardy sivesan jest uniwersalnym
środkiem na stabilizację stanu zdrow ia.

WSKAZANIE: osłabienie serca ¿zaburzenia koncentracji

Gałka muszkatołowa

Gałka muszkatołowa posiada duże ciepło i delikatne do­

strojenie w swojej mocy. Człowiek jedzący muszkat otwiera


swoje serce, oczyszcza siły zmysłów i udziela im czegoś genial­

nego... Należy wziąć gałkę muszkatołową, taką samą ilość kory


cynamonowej oraz małą ilość przyprawy goździkowej. Sprosz­

kować te produkty. Z proszku, z drobnej mąki i z odrobiny wody


uformować ciasteczka i często je jeść. To wyciszy wszelką go­

rycz serca i umysłu, otworzy serce i pięć zmysłów, rozpogodzi


nastrój, oczyści narządy zmysłów, zmniejszy ilość szkodliwych

soków (noxi humores, substancji szkodliwych dla środowiska),

dostarczy krwi dobrego składu płynów, da sprawność i siłę.

Przepis
mieszanka proszku do herbatników na nerwy
45 g sproszkowanej gałki muszkatołowej
45 g zmielonego cynamonu
10 g zmielonych goździków
Przygotowanie tak zwanych ciasteczek na nerwy lub ciastek da­
jących energię: 400 g drobnej mąki orkiszowej, 200 g mielonych
słodkich migdałów, 150 g cukru, 250 g masła, 2 jajka, 50 g sprosz­
kowanej mieszanki ciastek na nerwy, Młyżeczki soli, woda we­
dług potrzeby. Wszystko zagnieść w kruche ciasto, rozwałkować
na grubość 3 mm i wykrajać foremką. Piec 20-25 minut w temp.
180-200°.

Gałka m uszkatołowa m a działanie psychotropow e, wspie­


rające traw ienie, ham ujące stany zapalne, antybakteryjne
iwspierające wydzielanie śliny, w edług H ildegardy w zm acnia
ona nerwy i m ózg.
WSKAZANIE: wrodzona słabość serca, smutek, wady serca

Kwiaty i liście dziewanny


Kto ma smutne serce, niech zagotuje dziewanny z mięsem, rybą

lub naleśnikami, lub innymi roślinnymi dodatkami i często

to je. Wzmocni tym samym serce i stanie się radosny.

Zastosowanie

Należy wziąć świeże lub suszone kwiaty i liście dziewanny, przy­


gotować z tym kluski ze szczupakiem, kotlety mielone lub potrawy
ze smażonego orkiszu. Smakołykiem są również: rosół z dziewan­
ny lub naleśniki z kwiatami dziewanny.

H ildegarda opisuje zastosow anie dziew anny u ludzi


o osłabionym sercu, to znaczy w rodzonej słabości serca. D zie­
ci o słabowitym sercu są często strachliwe i sm utne, p on ie­
waż mają w rażenie, że ich serce często niedom aga. Potrawy
z dziewanny zaostrzają również apetyt, który w stan ie smut­
ku często znika.
WSKAZANIE: promieniujące bóle serca, miażdżyca, dusznica boles­
na, uczucie ucisku

Olej z owoców wawrzynu szlachetnego

Gdy owoce wawrzynu są zielone, należy z nich wycisnąć olej.

Jeśli masz bóle serca, namaść się nim wokolicy serca. Podobnie
postępuj wprzypadku bólów wboku lub wplecach, apoczujesz

się lepiej.

Przepis

Zielony olejek z wawrzynu (laur szlachetny) stosujemy, ale dopie­


ro po zrobieniu próby alergicznej przez wtarcie jednej kropli. Jeśli
w miejscu potarcia powstanie czerwona plama, nie wolno stoso­
wać olejku z powodu groźby pojawienia się alergii.

Olejek z wawrzynu sprawdza się znakom icie przy usu­


waniu bólów w piersiach, w stawach, bólów reum atycznych
i mięśni. Likwiduje on rów nież prom ieniujące bóle w plecach,
znane jako odcinkow e bóle serca.
WSKAZANIE: bóle głowy wywołane wysokim ciśnieniem przed uda­
rem, bóle serca, zapalenie zatok przynosowych

Maść choinkowa

Przepis: p atrz s. 217

Stosowanie

Maścią choinkową nacierać codziennie 1-2 razy serce oraz splot


słoneczny pomiędzy mostkiem apępkiem. W bólach głowy, szcze­
gólnie przy wysokim ciśnieniu, można również nacierać skronie
i czoło.

WSKAZANIE: bóle w piersiach, zapalenie oskrzeli, podrażnienie


opłucnej żebrowej (zapalenie opłucnej żebrowej)

Olej z piołunu

Nalej tyle soku z piołunu do oliwy z oliwek, żeby ilość oliwy

przekraczała dwukrotnie ilość soku; wymieszaj płyny w na­


czyniu w cieple słonecznym i tak przechowuj przez około rok.

Jeśli ktoś cierpi z powodu bólów w piersiach ima początki kasz­


lu, niech nasmaruje piersi maścią. Jeśli odczuwa bóle w boku,

niech się tam nasmaruje, a zostanie wyleczony wewnętrznie


i zewnętrznie.
WSKAZANIE: udar serca, omdlenie, leczenie po przebytym zawale

serca

Kompres z ziela psiankowatego

Jeśli ktoś jest chory na serce lub słabo mu od serca, niech gotu­

je na niezbyt mocnym ogniu ziele psiankowate w wodzie i po

odsączeniu wody położy ciepłe zioła nasercu (naokoło 1 godzi­


nę), a poczuje się lepiej.

Psiankowate posiadają działanie uśm ierzające ból. W .b ó-


lach serca i w napadach słabości należy położyć kompres
z tych roślin. Nie należy jednak stosow ać trujących wilczych
jagód , lecz ow iele mniej szkodliwe świeże liście naci kartofla­
nej, które gotujem y w w odzie przez 2 - 3 m inuty i kładziemy
z nich ciepły kompres.

WSKAZANIE: reumatyczne bóle serca, reumatyczne zapalenie wsier-

dzia, skurcze serca

Maść z drzewa oliwkowego

Zagotuj w wodzie korę i liście drzewa oliwkowego, następ­

nie z wywaru i tłuszczu wieprzowego zrób maść. Stosować


ją w przypadku bólów reumatycznych i artretycznych serca,
pleców, boku i okolic nerek. Maść zostanie wchłonięta przez
skórę tak, jak rozgrzewający tłuszcz jest wchłaniany przez świe­

że drewno, a człowiek poczuje się lepiej.

M aść z drzew a oliwkowego jest znakom itym środkiem


na reum atyczne bóle serca. Bóle te są często skutkiem przeby­
tego w dzieciństw ie zapalenia migdałków.

WSKAZANIE: osłabienie serca, dolegliwości żołądkowo-jelitowe

Cząber ogrodowy

Jeśli człowiek ma słabe serce i chory żołądek, niech często je


to zioło na surowo.

Stosuje się świeże zioło (Satureja hortensis = cząber o g ro ­


dowy), którym m ożna posypać potraw y. C ząb er świetnie
sprawdziła się w stan ach sm utku, m elancholii, zm ian n astro ­
ju, szczególnie u starszych ludzi z osłabionym w zrokiem lub
zaćm ą. Posiada właściwości obniżające ciśnienie i jest zale­
cana rów nież w przypadku dolegliw ości żołądka i jelit. H il-
degarda uw aża cząber za środek leczniczy na osłabione serce
lub dolegliw ości serca, którym tow arzyszy zgaga. Z gaga nie
jest - jak mylnie jest przyjęte - nadkw asotą żołądka, lecz
najczęściej palącym bólem spow odow anym w yrzucaniem
soku żółciow ego przez śluzówkę żołądka. Stąd też związek
z depresjam i.

W sk a z a n ie : miażdżyca

M iażdżyca jest p od stęp n ą ch orob ą trw ającą latam i, czasam i


nawet 30 lat, aż osiągnie w końcu tak niebezpieczne rozm ia­
ry, że należy się liczyć z m ożliw ością udaru. Pierwsze objawy
to ogólne zm ęczenie, utrata sprawności oraz osłabienie kon­
centracji i pam ięci. O ile stw ardnienie naczyń jest bardziej
zaawansowane, występuje uczucie splątania, brak orientacji,
depresja i utrata osobow ości. W stadium końcow ym m iaż­
dżycą objęty jest cały organizm , tak że d o ch o d zi do ciężkich
zaburzeń czynnościow ych wątroby, płuc i nerek.
H ildegarda przedstaw ia m iażdżycę jako reakcję łańcu­
chow ą, m ającą początek w nerkach, kiedy niestraw ione treści
nie są należycie wydalane z organizm u i odkładają się w na­
czyniach i tkankach. M iażdżyca w zm aga się jeszcze bardziej
wskutek pew nego psychicznego zobojętnienia, wady, jaką
jest zatw ardziałość. W ten sposób zwiększa się ilość czarnej
żółci w ciele i następuje „łańcuch” uszkodzeń. H ildegarda
jednak nie tylko opisuje m iażdżycę, lecz rów nież podaje zna­
kom ity środek profilaktyczny, słynną już kurację z w iosenne­
go piołunu.
Napój z piołunu

Należy zgnieść świeży piołun i wycisnąć z niego sok przez

ściereczkę. Następnie zagotować wino z miodem - na niezbyt


mocnym ogniu - iwlać do wina tyle soku, żeby smak soku domi­
nował nad smakiem wina i miodu. Należy pić napój od maja do
października co trzeci dzień na czczo (przed śniadaniem). Na­

pój ten zlikwiduje w tobie osłabienie nerek i czarną żółć, oczyści

oczy, wzmocni serce i nie dopuści do chorób płuc. Rozgrzewa

żołądek (jelita), oczyszcza trzewia i powoduje dobre trawienie.

Przepis
Zebrać piołun w maju lub czerwcu podczas przybywającego Księ­
życa, wycisnąć sok ze świeżych liści przez ściereczkę. Sok (40 ml)
wlać do wrzącego wina (11) i miodu (150g) i natychmiast zdjąć
z ognia. Odfiltrować iwlać do sterylnych naczyń.
Pić co trzeci dzień jeden kieliszek (20 ml) przed śniadaniem.

Zalecenie „co trzeci dzień” oznacza: zażyć jednego dnia,


następnego dnia zrobić przerw ę, na trzeci dzień znow u pić.
Kurację p iołunem p rzeprow adza się odw iosny do jesieni, ajej
celem jest to , żeby pacjenci lepiej znieśli zim ę. U kład o d p or­
nościowy stabilizuje się i jest silniejszy w obec infekcji w iruso­
we, grypy i przeziębienia.
Szczególnie w ażne znaczenie mają substancje gorzkie
piołunu, regenerujące naczynia i pobudzające wydzielanie
w ew nętrzne. Dzięki tem u zapobiega się odkładaniu w naczy­
niach cholesterolu i niestraw ionych substancji białkowych
- tak zwanem u zwapnieniu w ew nętrznem u - skutecznie za­
pobiegając w ten sposób m iażdżycy.
Gdy kuracja przy stosowaniu napoju z piołunu przebiega
prawidłowo, to zgodnie z jego właściwościami farm akolo­
gicznym i mają m iejsce następujące rodzaje działań:

• rozkurczow e,
• w zm agające lepsze ukrwienie,
• w iatropędne,
• w zm agające w ydzielanie śliny i soku żołądkow ego,
• przyśpieszające w ypróżniania żołądka,
• pobudzające apetyt,
• regulacja ośrodkowa,
• przeciw w irusow e,
• stym ulujące układ odpornościow y.

Dzięki jego w ym iotnym w łaściwościom m ożn a wskazać


na następujące obszary zastosow ania piołunu:

1. usuwanie ¿zapobieganie m iażdżycy:


• m iażdżyca tętn ic w ieńcow ych, m ózgow ych i nefronów,
m iażdżyca naczyń krw ionośnych fałdy otrzewnej jelit
oraz narządów brzusznych,
2. zaburzenia przem iany m aterii:
• artretyzm i reum atyzm (podw yższony p oziom kwasu
m oczow ego), reum atoidalne zapalenie stawów,
• cukrzyca starcza (2 typ),
• podw yższony p oziom lipidów we krwi (cholesterol
itrójglicerydy),
3. dolegliwości żołądkowe i jelitowe ze w zdęciam i, brak
apetytu,
4. popraw a trawienia:
• pobudzenie w ydzielania śliny, żółci i soku
żołądkow ego,
• regulacja wydzielania żółci i usuwanie czarnej żółci
z dróg żółciow ych,
5. podw yższenie od porności n agryp ę wirusową, rekonwale­
scencja p o przebytych infekcjach.

Kamienie szlachetne w terapii serca

WSKAZANIE: zaburzenia rytm u serca, kołatanie serca (tachykar-

dia), reumatyczne bóle serca, rwa kulszowa, bóle serca wywołane

miażdżycą

Jaspis

Jeśliwsercu,lędźwiachlubinnejczęściciałaczłowiekapodnosząsię

obfite soki, to znaczy występują (ataki) artretyczno-reumatyczne,


niech położy na tych miejscach jaspis i (mocno) go przyciśnie, aby

się rozgrzał, abóle artretyczne osłabną.

Zastosowanie
Przycisnąć zimny jaspis do skóry nad sercem w miejscu, gdzie się
je najbardziej czuje, aż się rozgrzeje. Następnie schłodzić kamień
i ponownie położyć na sercu raz, dwa lub trzy razy, aż znikną za­
burzenia rytmu serca.

Skuteczność jaspisu jest zaskakująca i niezaw odna. Bóle


serca mijają i pow raca naturalny rytm serca.
Jaspis z pow odu własnych oscylacji wpływ a na natural­
ny rozrusznik serca, węzeł zatokow o-przedsionkowy, który
kieruje częstotliw ością uderzeń serca. Czynniki duchowe
i fizyczne wpływają na częstotliw ość uderzeń serca, zaś każ­
dy nadm iar wyrywa serce z jego natu raln ego rytm u. Dlatego
też wczasie zdenerw ow ania serce jest napędzane przez układ
sym patyczny i wydzielanie katecholam in (na przykład adre­
naliny), co pow oduje w zrost ciśnienia krwi i częstotliw ości
uderzeń serca, podczas gdy na m odlitw ie czy m edytacji na­
stępuje umysłowo-psychiczny spokój. Teraz d och od zi „do
głosu” nerw błędny, a wydzielanie acetylocholiny powoduje
obniżenie ciśnienia krwi i częstotliw ości uderzeń serca.
M ożna by rzec, że jaspis p rzypom ina człowiekowi, aby
wsłuchiwał się w naturalny rytm życia i uporządkow ał swoje
psychiczne wykolejenia. A kadem ickie leczenie zaburzeń ryt­
mu serca beta-blokeram i, podczas którego dusza w praw­
dziwym tego słowa znaczeniu zostaje o d łączon a od ciała
i następuje negatyw na dla psychiki blokada, pozbawia ludzi
szansy uregulow ania em ocji w n aturalny sposób. Terapia ja­
spisem jest więc prawdziwą alternatyw ą dla beta-blokerów,
które specjalista m oże ostrożnie i powoli odstaw iać w takim
stopniu, w jakim p om ocn a jest terapia tym kam ieniem .
Jaspis p om aga również w innych przypadkach usuwania
bólu, przy czym m ożna go przyciskać do bolącego miejsca
lub na przykład w leczeniu rwy kulszowej na 3 dni i 3 noce
przyczepić za p o m o cą plastrów do korzenia nerwu.

WSKAZANIE: zaburzenia rytm u serca wywołane nadczynnością tar­


czycy, kołatania serca, ataki omdleń, omdlenie (krótkotrw ała utrata
przytom ności), wole (struma)

Kryształ górski

Jeśli ktoś cierpi na omdlenia, ma nadpobudliwy charakter (...)


i odczuwa czasami nagłe załamanie swoich sił tak, jakby był mar­

twy. Powinien rozgrzać na słońcu kryształ górski i przycisnąć go


nad pępkiem i poniżej piersi. Powinien to robić często (codzien­

nie), dopóki świeci słońce. Powinien też rozgrzewać ów kryształ

na słońcu, polać winem i często je pić, aomdlenia ustąpią.


W tym w ypadku - w odróżnieniu od kołatań serca, spo­
wodowanych przez zaburzenia rytm u węzła zatokow o-przed-
sionkowego - ch od zi ozabur zenia pracy tarczycy, która zalewa
i pobudza cały organizm horm onam i. N a pierwszym planie
m am y do czynienia z nadm iernym p oceniem się i utratą wagi
pom im o dużego apetytu. Ta nadm ierna aktyw ność m oże być
zaham ow ana dzięki zastosowaniu kryształu górskiego. Dobre
efekty przynosi ciągłe noszenie przy sobie kryształu ¿p ołoże­
nie rozgrzanego na słońcu kam ienia na 3 0 - 6 0 m inut na tar­
czycy, na splocie słonecznym iw okolicach serca.

WSKAZANIE: nerwica serca, nerwica lękowa, hipochondria sercowa,

histeryczne bóle sera, którym towarzyszą kołatania serca

Chryzolit z oliwą z oliwek

Jeśli ktoś cierpi naserce (bóle), niech zanurzy chryzolit woliwie

z oliwek i potrze nim bolące miejsce, apoczuje się lepiej.

Przepis

Zielony chryzolit należy zanurzyć woliwie z oliwek i nacierać na­


wilżonym kamieniem miejsce, gdzie odczuwa się bóle serca.
Kam ień ten sprawdza się szczególnie przy usuwaniu neu-
ralgii m iędzyżebrow ej, a w ięc bólów serca, które pacjenci
wskazują w okolicy żeber. Pacjent wskazuje przy tym palcem
wskazującym prawej ręki b ezpośrednio na bolesny punkt,
w odróżn ien iu o d m ocnych bólów serca, przy których pacjent
dotyka serca całą prawą ręką (b ó le w ystępujące przy angina
pectoris).

W sk a z a n ie : bóle serca, zaparcia

Onyks

Jeśli ktoś cierpi nabóle serca lub [i?] wboku, niech rozgrzeje ka­

mień onyksu w dłoniach lub na skórze, zagotuje na ogniu wino,

zdejmie z ognia, trzymając onyks nad parującym winem, aby


zbierająca się na kamieniu woda [pot] zmieszała się z winem
na kamieniu, następnie włożyć go do ciepłego wina. Natych­

miast pić takie wino, a bóle serca i w boku miną.

Kam ień onyksu p om aga szczególnie w sm utku p o ch o ­


dzenia reaktyw nego, a w ięc w sm utku pow stającym , gdy ktoś
cierpi na ciężką chorobę, na przykład raka lub astm ę. A le
również p rzy bólach śledziony sprawdziło się w ino z onyksu.
Onyks jest prawdziwym lekiem na serce, dzięki którem u m i­
jają bóle serca.
WSKAZANIE: dolegliwości sercowe, osłabienie serca, ataki pseudo-
epileptyczne, skurcze żołądka ijelit, syndrom Roemhelda, wzdęcia

Szmaragd

Szm aragd jest najsilniejszym w m edycynie H ildegardy ka­


m ieniem leczniczym , który m ożna stosow ać na wszystkie
słabości i choroby. W tego rodzaju w ypadkach skutecznie
sprawdza się noszony z dużym p oczu ciem bezpieczeństw a
przez pacjentów łańcuszek szm aragdow y z surow ych kam ie­
ni, który daje im wielką siłę i pew ność. Szm aragd sprawdził
się nadzwyczajnie na przykład w chorobie R oem helda, pow o­
dując likwidację w zdęć i przynosząc ulgę pacjentom .

WSKAZANIE: udar, paraliż jednostronny, miażdżyca, ucisk głowy

wywołany wysokim ciśnieniem

Woda diamentowa

Człowiek chory na miażdżycę tętnic (artretyk) lub ten, który ma


ataki apopleksji (udar), to znaczy cierpi na to zaburzenie, które

obejmuje połowę ciała, tak że nie może nią poruszać (członkami),

powinien włożyć do wina lub wody na cały dzień diament i pić ten

płyn, a artretyzm opuści go, nawet jeśli byłby tak zaawansowany,


że jego członki niemal się rozlatują, i byłby zagrożony udarem.
Stosowanie
Włożyć do wody surowy diament na 24 godziny. Na tej wodzie
przygotowywać wszystkie posiłki i napoje.

W przypadku zagrożen ia udarem w odę diam entow ą


m ożna stosow ać również profilaktycznie. Po udarze należy
codziennie przygotow yw ać wszystkie posiłki i napoje w ten
sposób, dzięki czem u będzie m ożna szybciej usunąć paraliż.

35 środków leczniczych na serce - z tego rodzaju szeroką


paletą m am y do czynienia tylko uH ildegardy. R óżnorodność
środków H ildegardy jest niepow tarzalna, jedyna wswoim ro ­
dzaju liczba wskazań do leczenia oraz cel leczenia serca kom ­
pleksowo z ciałem i psychiką.
Najważniejsze kuracje serca prow adzim y ju ż od 4 lat w sa­
natorium H ildegardy w A llensbach nad Jeziorem B od eń ­
skim. Służą one nie tylko rehabilitacji p o zawale serca, lecz
przede wszystkim zapobieganiu ch orob om serca i krążenia.
W trzeciej części teg o rozdziału przedstaw im y jedynie kil­
ka produktów d ietetycznych, które oddziałują na serce. C h o ­
dzi przy tym wgłównej m ierze ośrod k i rozweselające. N ależą
do nich orkisz, owies, pszenica, m arony i kasztany jadalne,
lecz także słodkie migdały, koper włoski i wino.
Dieta ochronna na serce i krążenie

H ildegardow a dieta, hildegardow y p ost i kuracja odbudow u­


jąca są najskuteczniejszym i m etod am i zapobiegania ch o ro ­
bom serca. N adw aga i bogata w tłu szcze dieta ze szkodliwymi
w ęglow odanam i są ryzykowne. Schudnięcie pow oduje roz­
wiązanie wielu problemów, które mają związek z nadwagą.
Podczas p ostu norm alizuje się sam orzutnie p oziom trójgli-
cerydów i cholesterolu, przy czym od ciążon e zostają ściany
naczyń krw ionośnych i ch ron ion e jest serce. Niem ieckie T o­
warzystwo Żyw ienia podaje, że norm alny poziom choleste­
rolu wynosi mniej niż 220 m g /1 0 0 m l, zaś norm alny poziom
we krwi trójglicerydów (tłuszcze neutralne) m niej niż 150
m g /100 m l. Ponieważ zaś zaburzenia przem iany tłuszczowej
stanowią czynnik ryzyka num er jeden w ch o ro b ach serca, za­
leca przestrzeganie następujących reguł:

Unikaj tłuszczów nasyconych:


tłuszczów zw ierzęcych, produktów m lecznych, bitej
śmietany, lodów, utw ardzonych tłuszczów roślinnych, takich
jak tłuszcz z o rzech a kokosa czy tłuszcze do pieczenia, jak
również pieczonych, rzeczy takich jak frytki. Unikaj zbyt du­
żej ilości cholesterolu: żółtka (je d n o żółtko zawiera 300 mg
cholesterolu), skóry drobiowej, kotletów siekanych (h am b u r­
gerów), w ątłusza srebrzystego, karpia, krewetek, kawioru, ne­
rek, m ózgu lub języka! Podobnie czerw ona w ołow ina zawiera
dużo cholesterolu.
Unikaj soli!
Nie spożywaj więcej niż jed n ą łyżeczkę (3 g ) dziennie.
Należy p am iętać, że ser żółty, sosy sałatkowe, chleb i inne
produkty tak czy inaczej zawsze są m o cn o posolone! Dlatego
zalecam y chleb ziołowy z orkiszu, w którym sól zastąpiono
galgantem , m acierzanką i b ertram em .

Napoje alkoholowe należy ograniczyć


do jed n ego kieliszka wina lub piwa dziennie. N ie spoży­
wać w ysokoprocentow ych likierów czy wódek!

Nowe wyniki badań naukowych potw ierdzają to, co już


przed 800 laty pisała H ildegarda: właściwe odżyw ianie p o ­
zwala uniknąć chorób serca i krążenia. N iektóre rodzaje m ię­
sa, ryb i roślin zawierają o ch ro n n e kwasy tłuszczow e, które
opóźniają rozwój m iażdżycy, aty m samym zapobiegają zawa­
łom serca. Badacze stwierdzili u Eskim osów z G renlandii iJa­
pończyków, że choroby serca i k rążenia w śród tych narodów
sąnadzwyczaj rzadkie, azawał serca jest wyjątkiem. Te narodj
jedzą szczególnie chętnie łososie i wieloryby, które zawierają
kwasy tłuszczow e, obniżające wysoki p oziom cholesterolu
we krwi, co zapobiega atakom serca. Kwasy tłuszczow e ob ­
niżające wysoki p oziom cholesterolu we krwi znajdują się
również w rybach świeżych i słonow odnych, takich jak okoń
flądra, m iecznik, sztokfisz, łosoś, szczupak oraz w m ięsie w ie­
loryba. Poza tym korzystne nienasycone kwasy tłuszczowe
znajdują się w tłuszczach i olejach roślinnych, na przykład
woleju słonecznikow ym i oleju z kiełków kukurydzy.

Skuteczność ochrony kardiologicznej


M ożna chron ić zdrowie naszego serca i naczyń krw ionośnych
poprzez harm onijny tryb życia w zgodzie z n atu rą i zdrowe
odżyw ianie b ogate w orkisz, ow oce i w arzywa. Zwłaszcza
orkisz zawiera wszystkie konieczne substancje w italne, nie­
zbędne do procesów podziału i w zrostu organizm u.
Z godnie z przełom ow ym i wynikam i badań prof. W euffe-
na z Uniw ersytetu w Greifswaldzie, orkisz zawiera nie tylko
wartościow e węglowodany, m inerały i elem enty śladowe, lecz
przede wszystkim skuteczne d ru gorzęd n e składniki, takie
jak na przykład rodanid czy tiocyanat. W ystarczające ilości
tego naturaln ego antybiotyku są niezbędne do wszystkich
procesów w zrostu i leczenia w organizm ie. Brak tych nieod­
zownych naturalnych substancji jest w ażną przyczyną p o ­
wstawania ch orób serca i naczyń.

Naturalne oczyszczanie naczyń krwionośnych orkiszem


Orkisz chron i kom órki mięśniowe naczyń p rzed degeneracją
i zniszczeniem . W przypadku braku substancji odżyw czych
chroniących kom órki ¿w zm acniających od p orn ość d ochodzi
do kurczenia się kom órek m ięśniow ych, tak że w naczyniach
tw orzą się szczeliny. A by te defekty napraw ić, odkładają się
skrzepy, w apno ¿tłuszcze, które m ogą niebezpiecznie zwężać
naczynia lub nawet zam knąć ich światło. W tych w arunkach
naczynia m ogą nawet pęknąć i spow odow ać zawał lub udar
serca. Szczególnie m oże w ystąpić zapalenie żylaków i p o ­
wstać groźba zakrzepicy i zatoru .
Dieta orkiszowa jest w ięc najbezpieczniejszą, najbardziej
naturalną i bezpieczną m etod ą oczyszczania w celu zapobie­
gania i och ron y przed procesam i m iażdżycow ym i, m etodą,
która pozw ala na oczyszczenie już zw ężonych i objętych
zapaleniem naczyń krw ionośnych. W ielka różn orod n ość
substancji odżyw czych, w szczególności tiocyanatu jest o d ­
pow iedzialna za to, że procesy napraw cze, leczenia i w zrostu
komórek m ięśniowych naczyń są tak p ob u d zone, iż m ożna
uniknąć odkładania się płytek tłuszczu, białka i wapna, zaś
zw ężone naczynia m ogą znow u się otw orzyć. W szystkie na­
rządy są lepiej ukrw ione i zaopatryw ane, tak że dochodzi
do szybkiego polepszania stanu zdrow ia. Pacjenci czują się
znowu silniejsi i zdrowsi, mają dobre ukrwienie i naturalną
och ron ę p rzed procesam i chorobow ym i ¿starzenia.
O czyszczenie naczyń krw ionośnych za p o m o cą orkiszu
zostało udokum entow ane u tysięcy pacjentów. Tkwiące w or­
ganizm ie możliwości sam ow yleczenia, które jest pobudzane
właśnie w ten sposób, prow adzą w krótkim czasie do zaskaku­
jących sukcesów. Dieta orkiszowa jest nadzwyczaj skuteczna
u pacjentów chorych na angina pectoris, zaburzenia k rąże­
nia, cukrzycę i żylaki. N iem alże sensacyjne są sukcesy leczni­
cze u pacjentów chorych na zapalenie żył:
Opis przypadku

41-letnia pacjentka po długiej jeździe autem podczas


urlopu zauważyła utrzymujące się od 14 dni obrzmienie
na podudziu, któremu towarzyszyły silne bóle i skurcze.
Pacjentka została skierowana do szpitala, gdzie stwier­
dzono w prawej nodze zakrzepicę żył z zamknięciem żył
głębokich nogi poniżej uda. Światło tętnic okolicy pod-
kolanowej i udowej zostało zamknięte, zaś w obszarze
tętnicy można było stwierdzić zakrzep. Pacjentka została
poddana leczeniu na oddziale intensywnej terapii z wy­
korzystaniem metody rozpuszczania za pom ocą strepto-
kinazy i urokinazy, po której pojawiła się bardzo wysoka
gorączka. Bóle w nodze stały się nieznośne. Przy dodat­
kowej terapii heparyną wystąpił alergiczny świąd. Noga
spuchła, wystąpiło zaczerwienienie i bóle. Następnie roz­
poczęto terapię za pom ocą marcumaru. Po 2 tygodniach
zwolniono pacjentkę ze szpitala bez widocznej poprawy:
„Musimy panią odesłać do domu w takim stanie, jak pani
przybyła”. Lekarz rodzinny miał co 4 dni sprawdzać efek­
ty terapii marcumarem. Po krótkim czasie wystąpiło kil­
ka znanych skutków ubocznych: mdłości, brak apetytu,
uszkodzenia nerek i wątroby.
Pacjentka postanowiła wówczas poddać się leczeniu
z wykorzystaniem środków z medycyny Hildegardy. Za­
palenie żył znikło po 2 tygodniach dzięki leczeniu so­
kiem z pokrzywy i codziennym kompresom konopnym,
przestawieniu diety na orkisz, jak również trzykrotnemu
w ciągu dnia zażywaniu tabletek galgantu po jedzeniu.
Dolegliwości wyciszyły się, bóle zniknęły, zaś pacjentka
mogła się znowu normalnie poruszać. Po trzech miesią­
cach została ponownie zbadana w szpitalu, gdzie począt­
kowo stwierdzono: „Tak dużo zrobiliśmy dla pani, a teraz
jeszcze pokazała nam pani nie tę nogę, co trzebaP. W p o *
równaniu ze wstępnymi badaniami z maja okazało się, że
nastąpiła dalece idąca rekanałizacja żyły podudzia w pra­
wej nodze. Także dwie inne żyły stały się znowu całkowicie
drożne. Drogi przepływu w m iednicy zostały uwolnione..
N ie m ożna było już rozpoznać zmian żylakowych.

Jadłospis dla pacjentów z chorobami


serca i krążenia (przykład)

Poniedziałek
zupa z cukinii, cieciorka z w arzyw am i i sosem z galgan-
tu, sałata głowiasta z orkiszem , deser z czerw onych ow oców
z kaszką
w ieczorem : pasztet z m aronów

W torek
zupa z knedlam i z w ątróbki kurczaka, zapiekany koper
włoski, potraw a orkiszowa (z orkiszu bez łupek), zielona sała­
ta z ziarnam i orkiszu, krem pom arańczow y
w ieczorem : zupa krem ow a z orkiszu, w arzywa
m arynow ane
Środa
zupa z m aronów z kozieradką, pizza w arzyw na, sałata g ło ­
wiasta z orkiszem , jabłka wwinie G ew urztram iner
w ieczorem : zupa z duszonego grysiku orkiszow ego, p ó ł­
misek gotow anych warzyw

Czwartek
zupa z cieciorki, nadziewane naleśniki orkiszowe z kwia­
tam i dziewanny, sałata głowiasta orkiszowa, krem jogurtow y
w ieczorem : zupa m inestrone, kanapki grysikowe, kom pot
jabłkowy

Piątek
zupa krem ow a z dyni i m archew ki, filety z łososia i pstrąga
z winnym sosie ziołow ym , zielona sałata z ziarnam i orkiszu,
lukrowane kasztany
w ieczorem : zupa z przetartych ziół z orkiszem , burak ćwi­
kłowy z chrzan em

Sobota
zupa z nóżek cielęcych z om letem , sm ażone w arzywa z m a­
słem ziołow ym , sałata głow iasta z orkiszem , szarlotka
w ieczorem : zupa z płatków orkiszu, sałata z ziaren fasoli
i zielona sałata
N ie d z ie la
zupa krem ow a z kopru włoskiego, ragou t z jelenia z zacier­
kami orkiszowym i, fasola i m archew ka, sałata głowiasta z o r­
kiszem, krem zabajone
w ieczorem : chleb orkiszowy z pastą w egeteriańską, sałata
Ekosystem w ludzkim ciele

Środki lecznicze na żołądek i jelita

O pis przypadku

W ostatnich tygodniach miałem silne bóle brzucha,


które w ciągu trzech dni zwiększyły się tak bardzo, że
cierpiałem z powodu ustawicznego powracania uczucia
sytości, skurczów i bólów żołądka. Przez kilka dni jad­
łem zupę orkiszową z kasztanów jadalnych z lukrecją
i sproszkowanym korzeniem paproci, a potem piłem
napój szałwiowo-muszkatołowy. Teraz już jest dobrze:
„Bogu dzięki”.

Żołądek i jelita, wnętrze i to, co na zewnątrz, mikro- ima-


krokosmos są w cudowny sposób dopasowane i z sobą połą­
czone. Jelito ma 5-7 m długości i powierzchnię 200-300 m2,
a więc stanowi nie tylko największy, lecz również najważ­
niejszy narząd człowieka, w którym znajduje się w dodatku
jeszcze dziesięciokrotnie więcej bakterii, niż ludzki orga­
nizm posiada kom órek. Ta fizjologiczna flora jelitowa, tak
zwany ekosystem jelitowy, żyje z człowiekiem w symbiozie,
to znaczy w rów now adze, od której w dużej m ierze zależy
nasze zdrow ie, sam opoczucie i nasze uczucia. C o więcej: 80
p roc. całego naszego systemu odpornościow ego jest zloka­
lizowane w jelicie w celu utrzym yw ania w rów now adze tej
fizjologicznej mikroflory. Każde osłabienie odporności flo­
ry jelitowej pociągnęłoby za sobą fatalne konsekwencje dla
wszystkich organów i zdrow ia człowieka. Ta nieszkodliwa
fizjologiczna flora jelitowa m ogłaby się podw oić w przecią­
gu bardzo krótkiego czasu, nawet w ciągu 20 m inut, i p rze­
m ienić w wywołujące sepsę zarazki ch orob otw órcze, które
m ogą doprow adzić do zakażenia nie tylko krwi, lecz również
wszystkich narządów człowieka. B ardzo szczególne zn acze­
nie m a rów now aga p om iędzy system em im m unologicznym
i florą jelitow ą w utrzym aniu zdrow ych śluzówek i chrząstek
stawowych, poniew aż tu znajdują się prawdziwe przyczyny
chorób z autoagresji, które m ożem y obserw ow ać pod p osta­
cią łuszczycy, kataru siennego, alergii, astmy, jak rów nież ar-
trozy, artretyzm u , poliartretyzm u. Skuteczne leczenie musi
więc rów nież uw zględniać leczenie jelit ¿m odulację systemu
im m unologicznego, bez których autentyczne uzdrow ienie
jest zupełnie niem ożliwe.
W końcu jelita również są celem wszelkich psychicznych
¿em ocjonalnych reakcji w ywołanych stresem , strachem , kło­
potam i i troskam i, poniew aż jelita i dusza są ze sobą związane
w sposób bardzo ścisły. Każdy z nas zna p roblem y z biegunką
przed egzam inam i („pełne spodnie ze strachu”) lub szczegól­
ne reakcje obciążenia dla jelit w sytuacjach, takich jak udział
w rozprawie rozwodowej, otrzym anie w ypow iedzenia i u tra­
ta partnera. Reasum ując, m ożna stw ierdzić, że ekosystem
jelitowy odzw ierciedla nasz nastrój psychiczny i stanowi na­
rzędzie pom iarow e jakości naszego systemu od pornościow e­
go, który bardzo szybko m oże się zm ieniać na dobry lub zły.

Terapia przez odżywianie

Największy wpływ na ekosystem flory jelitowej m a właściwe


odżyw ianie, które w prow adza stabilizację i spokój w zakłóco-
ny ekosystem. W ielkie sukcesy, jakie byliśmy w stanie osiągnąć
wskutek stosow ania diety orkiszowej, owocowej i warzywnej
jako środka leczniczego, opierają się szczególnie na h arm o ­
nizującym oddziaływ aniu na system im m unologiczny i florę
jelitową. Tutaj rów nież tkwi klucz do leczenia ch orób cywili­
zacyjnych uwarunkowanych odżyw ianiem , które m ożna za­
łagodzić, którym m ożna zapobiec lüb które m ożna wyleczyć
dzięki stosow aniu diety Hildegardy.
D opiero p atrząc całościow o na żołądek i jelita jako ekosy­
stem , m ożn a o cen ić wielkie znaczenie, jakie m a odżyw ianie
i tryb życia dla zachow ania zdrow ia człowieka. Z tej komplek­
sowej perspektyw y m edycyna H ildegardy oferuje wspaniałą
m ożliwość utrzym ania zdrow ia i zapobiegania chorobom
oraz ich leczenia.
W edłu g H ildegardy zaliczam y tu też choroby całego ukła­
du traw iennego począw szy od ust aż p o odbyt, ba nawet
w nętrzności i gru czoły w ydzielania w ew nętrznego, które
H ildegarda określa term in em viscera, a są to: trzustka, wą­
troba, w oreczek żółciowy, śledziona, jajniki, n adnercza oraz
system sterujący w p ostaci przysadki m ózgow ej. C ała p rze­
m iana m aterii jest sterow ana p rzez centralny układ nerwowy
i gruczoły horm onalne:

Mózg w stadium pełni produkuje wydzielinę, wskutek czego

zostaje zainicjowane trawienie.

Zaskakujący - ap rzez w spółczesnych badaczy prawie jesz­


cze niezbadany - jest dokonany przez H ildegardę opis p rze­
biegu procesów trawiennych w czasie, przy czym zdrowie
ponosi szkodę, jeśli zakończy się te procesy przedw cześnie
lub gwałtow nie, jak m ożna to zaobserw ow ać w przypadku
nadużyw ania środków przeczyszczających.
Choroby żołądka i jelit

1. N ieprzyjem ny zapach z ust - nieprzyjem ny zapach


ciała
D laczego m ieszkańcy N ow ego Jorku zużywają najwięcej
dezodorantów ? Po pierwsze, dlatego że nigdzie indziej nie
je się tak dużo „bezw artościow ego pożyw ienia”, a po drugie,
poniew aż nigdzie indziej nie m a tak dużego stresu jak w tym
mieście. Stres i złe odżyw ianie są p rzyczyną złego trawienia
i gazów gnilnych, które z kolei są w ydychane do pow ietrza.
C zęsto nieprzyjem ny od d ech nie p o ch o d zi z ust, płuc ani
z ropiejących zębów, lecz najczęściej jest oznaką złego trawie­
nia. H ildegarda znajduje na to dwa b ardzo skuteczne środki:

• w ino z szałwii,
• koper włoski.

W in o z szałwii usuwa objawy szybko i oczyszcza nawet złe


soki, podczas gdy koper włoski jako środek oczyszczający jest
ogólnie odpow iedzialny za dobre parow anie z organizm u.
W s k a z a n ie : zapach oddechu: zaflegmienie poprzez substancje

szkodliwe dla środowiska, błędy żywieniowe, choroby infekcyjne,

nadmiar flegmy

W ino z szałwii

Przepis
1 łyżka liści szałwii
Vi litra wina
Gotować nasilnym ogniu przez 2-3 minuty, pić 2-3 razy dziennie.

WSKAZANIE: zapach oddechu: zapach z ust w przypadku złego tra­


wienia, wzdęć, zaparć, zaburzeń krążenia

Pastylki z kopru włoskiego

Jedzony w każdej postaci, sprawia, że człowiek staje się radosny

i daje mu przyjemne ciepło (dobre krążenie), powoduje dobre


pocenie się i trawienie... Albowiem kto je codziennie koper lub

jego nasiona, zmniejsza złą flegmę lub zgniliznę w niej zawartą

i tłumi brzydki zapach oddechu.


Ż u ć 3 -5 pastylek przed każdym jed zen iem i w razie
potrzeby.

2. Zgaga i odbijanie się


Z gaga jest skutkiem zbyt dużej ilości kwasu żółciow ego,
k tóry powstaje wskutek zdenerw ow ania lub złości. N adm iar
kwasu przedostaje się przez ściankę żołądka i w ytw arza nie­
przyjem ny palący ból. Nie m a to prawie nic w spólnego z kwa­
sem żołądkow ym , tak w ięc rów nież wszystkie leki blokujące
produkcję kwasu nie usuwają przyczyny. Te blokery kwasu
zawierają najczęściej alum inium , które prow adzi do zaparć
i m oże być przyczyną choroby A lzh eim era. Lepszy jest już
w tym w ypadku koper włoski. Z gaga zniknie na pew no ¿nie­
zawodnie. N ależy zażyć o d razu 3 -5 tabletek kopru włoskiego
przed jedzeniem lub dodatkow o, jeśli zajdzie p otrzeba. K o­
per jest tak niezawodny, że w m edycynie H ildegardy uchodzi
za najlepszy środek och ron n y na żołądek. W p rzy p ad k u cięż­
szych przypadków chorób żołądka należy naturalnie leczyć
przy tym głów ną przyczynę.

3. O tyłość, nadwaga
O tyłość jest nie tylko defektem urody, lecz także ch o ro ­
bą, dosadniej m ów iąc „samobójstwem dokonywanym nożem
i widelcem ”. O bok chorobliwej otyłości H ildegarda w ym ieni­
ła właściwie tylko trzy przyczyny, które przy skłonnościach
do tycia prow adzą do nadwagi:
• nadm ierne spożycie mięsa,
• m ieszanie różnego rodzaju potraw,
• częste ciepłe kąpiele.

Ludzie Z ach od u pękają w szwach szczególnie na skutek


wyrafinowanej reklamy przem ysłu m ięsnego, m lecznego i ja­
jecznego. Powodem jest cod zien n a konsum pcja zbyt dużej
ilości m ięsa, kiełbasy, tłustego sera żó łtego, lodów i słodyczy.
Przede w szystkim czekolada jest narkotykiem : jeśli się kiedyś
zaczęło, nie m ożna p rzestać jej jeść.
Radykalne kuracje polegające na poście przynoszą trw ały
efekt jedynie wówczas, gdy m iało m iejsce rów nież duchowe
naw rócenie, a dniem pow szednim rządzi też discretio, czyli
właściwy um iar we wszystkich rzeczach . Ju ż dzięki drastycz­
nej redukcji m ięsa, tłustych serów i jajek m ożna zachow ać
norm alną wagę. W ażne jest przestaw ienie się na mniej lub
bardziej wegetariańską kuchnię obfitującą w orkisz, ow oce
i warzywa oraz na znajom ość kilku tajem nic kuchni:

Mięso strusie

Mięso ze strusia nadaje się dla tęższych, silnych ludzi, ponieważ

zmniejsza nadmiar warstwy ciała i ich wzmacnia. Nie nadaje się


dla ludzi chudszych i słabszych...
Chleb żytni

.. .jest dobry dla tych, którzy utyli, ponieważ wyszczupla człon­

ki ich ciała, a mimo to je wzmacnia.

Nie dotyczy to ludzi, cierpiących na ciężką odm ianę zapa­


lenia błony śluzowej żołądka (zim ny żołądek), poniew aż nie
są wówczas w stanie trawić żyta.

Zupa dietetyczna zwrotyczu pospolitego

Jeśli ktoś ma uczucie sytości, ucisk wżołądku i jelitach wskutek

zjedzenia różnych złych potraw, niech ugotuje zupę (bulion,

rosół z kości, rosół z kury), nie używając innych warzyw lub ro­

ślin. Dodaj do zupy świeże liście wrotyczu i ponownie zagotuj,

jedz ugotowaną zupę zwrotyczu często (codziennie). Twój żo­


łądek i jelita staną się znowu elastyczne i lekkie, co spowoduje

dobre trawienie.

„Dzięki rybom nikną kilogramy”

W kuchni H ildegardy używ am y takich ryb jak okoń, szczu­


pak, okoń rzeczny i dorsz.

Mięso z kury

Dobrze, jeśli zdrowi jedzą mięso z kury, ponieważ nie tuczy.


W przypadku nadwagi należy unikać następujących
rzeczy:

Zbyt dużej ilości masła

Kto ma dużo tłuszczu w ciele, niech je niewiele masła, aby nie po­
większały się jeszcze bardziej chore tkanki.

M asło jest dobre, o ile spożyw a się je w u m iarze; m argary­


na nie m oże go zastąpić.

Tłusty ser

Ludziom, którzy mają miękkie, tłuste i soczyste ciało, miękki


i świeży ser (twaróg) nie szkodzi.

Miód

Jeśli grubszy, otyły człowiek je często miód, prowadzi to do

wytworzenia w organizmie substancji gnilnych, ...podczas gdy

gotowany i odszumowany miód nie szkodzi zbytnio ani gru­


bym, ani chudym.

Kapusta

Szkodzi grubym ludziom, ponieważ ich ciało tak czy inaczej

cierpi już z powodu nadmiaru soków, zaś jedzenie różnych ga­


tunków kapusty szkodzi im tak samo jak chorym ...
4. Dolegliwości żołądkowe
Kuracja napojem z piołunu jest uniwersalnym środkiem , k tó ­
ry utrzym uje w dobrej kondycji żołądek i jelita, zaś w przy­
padku ch orego żołądka i zaburzeń traw ienia leczy osłabione
nerki. Nerki nie są w stanie wydalić tego, czego żołądek nie
strawi. D ziałanie piołunu op arte jest m iędzy innym i na ob ec­
ności w nim goryczki i olejków arom atycznych, które o d ­
powiadają za dobre krążenie w żołądku i jelitach. W edług
badań dra Z im m erm an n a ze Szpitala M edycyny Naturalnej
w M onachium goryczka pobudza całość w ydzielania soków
trawiennych, a więc śliny, soków żołądkow ych, wydzielin
dwunastnicy, wątroby i pęcherzyka żółciow ego. Poza tym
goryczka stymuluje cały system odpornościow y organizm u,
poniew aż piołun wyzwala substancje obronne (tak zwane
IgA ) w całej śluzówce począw szy od ust p op rzez żołądek aż
p o jelito. Ponadto piołun dzięki zaw artości olejków eterycz­
nych wspiera dobre krążenie w nerkach, których og ran iczo ­
na funkcja ponow nie się norm alizuje. D latego H ildegarda
pisała:

Eliksir z piołunu zmniejsza w tobie osłabienie nerek [choroba

nerek] i melancholię, oczyszcza oczy, wzmacnia twoje serce


i nie dopuszcza do chorób płuc, ogrzewa żołądek, oczyszcza

wnętrzności i powoduje dobre trawienie.


WSKAZANIE: choroby serca, płuc, żołądka, oczu, organów we­
wnętrznych, nerek, profilaktyka miażdżycy, chorób jelit (zapalenia),

podatność naprzeziębienia (zapalenie oskrzeli, grypa), przedwczes­

ne starzenie się, melancholia, osłabienie stóp, upławy, zapalenie


podbrzusza

Napój z piołunu

Przepis: s. 184 n.

Stosowanie

Od maja do października co trzeci dzień jeden kieliszek (20 ml)


na czczo przed śniadaniem. Co trzeci dzień oznacza: zażyć jed­
nego dnia, na drugi dzień zrobić przerwę i zażyć ponownie trze­
ciego dnia. W nagłych wypadkach można zażywać piołun przez
cały rok. Dzieci powinny spożywać odpowiednio mniejsze ilości
(1 łyżeczkę do 1 łyżki).

5. Bóle żołądka spowodowane zapaleniem śluzów­


ki (zapalenie błony śluzowej żołądka, katar żołądka,
wrzody żołądka i dwunastnicy)
W skutek objadania się, m ieszania jedzenia, spożyw ania p ro ­
duktów surowych lub zbyt tłustego jedzenia powstają w or­
ganizm ie złe, chorobotw órcze, brzydko pachnące soki, które
m ogą zniszczyć nie tylko żołądek, ale rów nież cały organizm .
Śluzówka żołądka m oże zostać uszkodzona nie tylko
na skutek wyżej opisanych złych przyzw yczajeń żyw ienio­
w ych, lecz rów nież n iedostatecznego przeżuw ania, zepsu­
tych potraw , w ysokoprocentow ych alkoholi, palenia tytoniu,
kawy naturalnej, zbyt zim nych lub zbyt gorących potraw,
infekcyjnych chorób żołądka i jelit, jak rów nież nadużyw a­
nia lekarstw. W zasadzie do pow stania now otw orów prowa­
dzą te same czynniki, które pow odują zapalenie śluzówki.
Są jednak rów nież przyczyny psychiczne, najczęściej u ludzi
w średnim wieku, u m ężczyzn częściej niż u kobiet. Pewną
rolę odgryw ają rów nież czynniki atm osferyczne, poniew aż
w rzody są najbardziej dokuczliwe wiosną ijesienią.
Przy w rzod ach żołądka występują charakterystyczne kur­
czowe bóle brzucha częściej podczas jedzenia lub zaraz po
jedzeniu (wczesny b ól), tow arzyszą mu odbijanie, zawroty
głowy i w ym ioty. W rzod y dw unastnicy są częstsze niż w rzo ­
dy żołądka. W tym w ypadku charakterystyczny jest ból wy­
stępujący n a cz cz o , 1 -3 godziny p o jed zen iu , także n ocą (b ól
nocny, pojawiający się n a c z c z o przy odczuciu głodu), który
często mija, kiedy chory zje coś drobnego.
W ielka kuracja żołądkowa jest klasycznym środkiem do
zupełnego wyleczenia i zlikwidowania bólów żołądka. W ra­
m ach tej 10-dniowej kuracji chory zażywa wywar z piwonii
oraz przystawkę z wywaru z piwonii, mąki orkiszowej i żółtka:
WSKAZANIE: wzdęcia, dyspepsja, chroniczne zapalenie błony ślu­

zowej żołądka

Eliksir z piwonii

Przepis
200 ml nalewki z soku z piwonii
50 ml nalewki z soku z bylicy bożego drzewka
40 g mazi roślinnej z pięciornika gęsiego
Zagotować w dobrym winie produkowanym bez dodatku cukru
(600 ml), odcedzić, napełnić naczynia. Gotować 2-3 razy grzał­
ką, dodać proszek galgantu (1 szczypta) lub proszek bertramu lub
sproszkowany pieprz (1 szczypta), doprowadzić do wrzenia. Pić
podgrzaną nalewkę przez 5 dni 1 kieliszek przez jedzeniem.
Następnie przez pięć dni jeść raz dziennie jako przystawkę: 1 kieli­
szek wywaru z piwonii zmieszany z żółtkiem i 1 łyżką mąki orkiszo­
wej. Całość zmieszać z odrobiną wody i przygotować z tego ciepłą
przekąskę. Nie dodawać tłuszczu ani oleju. Ponownie dodać też
surowy hizop do wina i pić raz dziennie 1 kieliszek.
WSKAZANIE: zapalenie błony śluzowej żołądka, wrzody żołądka,
ropienie żołądka, nadwrażliwość żołądka, osłabienie trawienia,

wrzody dwunastnicy, niewydolność trawienia, brak apetytu

Eliksir szałwiowo-muszkatołowy

Przepis
10 g liści muszkatu i szałwii
6 g mięty polej
2 g nasion kopru włoskiego
50 g odszumowanego miodu
Zagotować w 1 1 białego wina, odcedzić i napełnić, zamykając
w sterylnych naczyniach.
Pić po obiedzie i kolacji pełne 1-2 kieliszki. W przypadku nad­
wrażliwości żołądka można na początku zażywać mniejszą ilość
(1 pełną łyżkę).

Eliksir na żołądek (eliksir szałwiowo-m uszkatołowy) jest


najważniejszym środkiem w leczeniu ch ron iczn ego zapale­
nia śluzówki żołądka, które na ogół jest skutkiem niskiej p ro ­
dukcji kwasu żołądkow ego i łatwo m oże p rzerod zić się w raka
żołądka, jeśli nie jest właściwie leczone. O bniżenie produkcji
kwasu żołądkow ego przez now oczesne blokery H 2 prowadzi
do dużych komplikacji, poniew aż na skutek małej ilości kwa­
su nie jest możliwe trawienie białka, a sam o trawienie m oże
zam ienić się w procesy gnicia. Poza tym żołądek wskutek
obniżenia poziom u kwasu traci zdolność do ochrony przed
bakteriam i. W tym wypadku szczególnie niebezpieczne jest
zagnieżdżenie się strasznej bakterii Helicobacter pylori, którą
obecnie uważa się za odpow iedzialną za powstawanie n o ­
wotw orów żołądka i jelit. Infekcja w yw ołana tą bakterią stała
się „m odną chorobą”, którą poddaje się tak zwanej potrójnej
terapii, a która z kolei prow adzi do dalszych dużych uszko­
dzeń fizjologicznej flory jelitowej. W m edycynie H ildegardy
stosuje się alternatyw nie galgant iwysokie dawki w itam iny C ,
które są w stanie usunąć infekcję w yw ołaną p rzez Helicobacter
pylori bez skutków ubocznych.
W usu w an iu uciskowych bólów skurczow ych, szczególnie
p o operacjach na żołądek, pom agają niezaw odnie pastylki
z kopru włoskiego. Jego działanie lecznicze w iąże się ze zdol­
nością olejków kopru do usuwania skurczów i oczyszczania:

Jednak jeśli ktoś zjadł smażone mięso lub smażone ryby lub coś

innego smażonego i dostał od tego bólów, niech zje od razu ko­


per włoski lub jego nasiona, a ból stanie się mniejszy.

Mieszanka proszku z imbirem

Proszek na żołądek (m ieszanka proszku z im birem) jest ko­


lejnym specjalnym proszkiem na bóle żołądka. Stosuje się go
w nowotw orach żołądka lub dwunastnicy, bólach brzucha,
przepuklinie pępkowej lub zapaleniu błony śluzowej żołądka:
Przepis
10 g imbiru
20 g proszku z korzeni gałgantu
5 g ostryżu plamistego
Proszek należy zażywać po jedzeniu i wieczorem przed snem 2 -4
szczypty rozpuszczone wpołowie szklanki wina. Kuracja trwa 2 -4
miesiące.

WSKAZANIE: bóle żołądka i jelit, choroba trzustki, śledziony, pę­

cherzyka żółciowego, skurcze, kolki żołądka ijelit, bóle głowy spo­

wodowane wysokim ciśnieniem (przed udarem), zapalenie zatok

przynosowych

Maść choinkowa

Krem choinkow y sprawdził się szczególnie w dolegliwoś­


ciach żołądka ijelit, jak rów nież przy pobudzeniu trawienia
w przypadku osłabienia trzustki. Także w cukrzycy krem ch o ­
inkowy m oże pobudzić trzustkę do produkcji insuliny.

Przepis
50 g wiosennych igieł, kory i drewna z jodły (choinki)
25 g liści szałwii
100 g masła od krowy zrobionego z mleka pozyskanego wmaju
250 ml wody
Igły, korę i drewno jodłowe pociąć na drobno z liśćmi szałwii
i gotować z wodą, aż powstanie maź. Stopić z masłem, mieszać
do ostygnięcia, odsączyć wodę i przechowywać w pojemniku
namaść w lodówce.

Najpierw należy w m asow ać m aść w serce, a następnie


w splot słoneczny. Przy bólu głowy m ożna również w m a­
sować krem w skronie, czo ło i całą głowę. K rem choinkowy
sprawdził się też znakom icie w usuwaniu bólów zatok c z o ­
łowych i szczękowych, przy czym należy stosow ać m aść ze­
w nętrznie. Nawet dziurki w nosie m ożna sm arować krem em
choinkow ym .

WSKAZANIA: bóle żołądka i jelit, w szczególności wrzody żołądka

lub zapalenie błony śluzowej żołądka oraz choroby trzustki, w ątro­

by iworeczka żółciowego

Haber mus z kasztanów jadalnych

Jeśli ktoś ma bóle żołądka, niech długo (20 minut) gotuje owoce

(3 -5 kasztanów lub 2-3 łyżki mąki z kasztanów jadalnych) wwo-


dzie, rozdrobni, aż zrobi się z nich budyń, a następnie zmiesza

w misce odrobinę mąki orkiszowej (3 łyżki) z wodą, dodając

trochę sproszkowanego korzenia lukrecji (1 czubata łyżeczka)


i trochę mniej sproszkowanego korzenia paproci (1 płaska ły­
żeczka), a później ponownie ugotuje mus i zje, a jego żołądek

oczyści się, rozgrzeje i wzmocni.

Przepis
Sprawdzonym przepisem jest dodać do codziennego habermusu
łyżkę mąki z kasztanów jadalnych albo rozdrobnić świeże kasztany
jak ziemniaki i połączyć to z mieszanką z korzenia lukrecji i rzepi­
ku (60 g sproszkowanego korzenia lukrecji i 40 g sproszkowanego
korzenia paproci). Tak przyrządzony budyń jeść przez 4 tygodnie
z rana, po czym wrzody żołądka ¿dwunastnicy znikną na zawsze.

Budyń z kasztanów jadalnych sprawdza się szczegól­


nie na wiosnę i jesienią w szczycie sezonu w rzodów żołądka
i dw unastnicy. N ależy ją jednak jeść regularnie p rzez 4 - 6
tygodni.
Dieta H ildegardy jako podstaw a wszystkich dolegliwości
żołądka i jelit kładzie szczególny nacisk na orkisz. W neutra­
lizowaniu nadm iernej ilości kwasu żołądkow ego sprawdzi­
ło się rów nież mleko m igdałowe, które m ożna przyrządzić
z m igdałów i wody. Podobnie mleko kozie neutralizuje kwas
żołądkow y i p om aga w leczeniu stanów zapalnych śluzówki
żołądka.
W dolegliw ościach żołądka i jelit należy unikać:

• wszystkich kwaśnych owoców,


• jedzenia produktów surowych,
• wszelkich produktów sm ażonych i przygotow yw anych
n atłu szczu ,
• tyton iu , alkoholu, kawy i czekolady,
• silnych przypraw, takich jak m usztarda i papryka,
• cukru i produktów słodzonych, w szczególności soft drinks.

Pokrzywa

W m edycynie ludowej w ielostronnie w ykorzystywano p o ­


krzywę, której działanie polega na oczyszczaniu krwi. H il-
degarda zaleca gotow anie w iosennych liści pokrzyw y jako
warzywa w potraw ach m ięsnych lub w knedlach i klusecz­
kach, w celu oczyszczenia i odflegm ienia żołądka:

Gdy świeża pokrzywa zaczyna wypuszczać pędy z ziemi, można

ją ugotować i będzie korzystna do potraw dla ludzi, ponieważ

oczyszcza żołądek i pozbawia go flegmy. Takie działanie ma

każdy gatunek pokrzywy.

N aw iosnę m ożna dodaw ać i gotow ać 1 -2 łyżeczki liści p o ­


krzywy. Z im ą nadaje się rów nież proszek wyprodukowany
ze świeżych liści wiosennych.
Bylica pospolita

Bylicę m ożna gotow ać rów nież z m ięsem (z owcy lub kozy)


lub stosować jako przypraw ę, o ile wcześniej się ją ugotuje.
Bylica jest szczególnie p o m o cn a w leczen iu zapaleniu błony
śluzowej żołądka i w rzodów żołądka:

Bylica jest bardzo ciepła, a jej soki bardzo korzystne, zaś go­

towana i jedzona w musie leczy chore narządy i ogrzewa chory

żołądek. Jeśli ktoś ma bóle, niech ją ugotuje z mięsem, na tłusz­

czu lub w musie czy też winnej przyprawie i zje, a bylica oczyści
i usunie zgniliznę, której chory się nabawił wskutek wcześniej­
szego jedzenia i picia.

Dereń

(Patrz s. 99)

WSKAZANIE: gorączka żołądkowa, zaflegmienie, katar, bóle żołąd­


ka, szczególnie po wyleczonych wrzodach żołądka ijelit

W ino z wawrzynu (lauru szlachetnego)

W in o z wawrzynu pom aga na nieżyt i bóle żołądka, którym


towarzyszy uczucie gorąca, które chory określa jako gorącz­
ka, ale term o m etr jej nie wykazuje.
Przepis
1 łyżeczkę owoców wawrzynu gotować przez 2-3 minuty z 1
szklanką wina (czerwonego), przecedzić i popijać wino łykami
na ciepło wieczorem przez snem. (Nie stosować w przypadku
ostrych wrzodów żołądka ijelit oraz raka żołądka!)

WSKAZANIE: gazy żołądkowe i jelitowe (wzdęcia), cukrzyca, nie­


przyjemny posmak wustach i śliny

Ciastka z wawrzynu (lauru szlachetnego)

Jeśli z twojego żołądka/jelit wydobywa się nieprzyjemny za­


pach, tak że produkujesz nawet nieczystą ślinę, wówczas spo­

rządź z olejku laurowego [prawdziwego, tłoczonego na zimno

ze świeżych owoców] i odrobiny mąki ciastka [torciki] i je zjedz.


Oczyszczą one twój żołądek/twoje jelita, stłumią cuchnące soki

i przygotują właściwe i dobre (soki).


WSKAZANIE: depresje, uderzenia gorąca, krwawienia międzymie-
siączkowe, cukrzyca, zaburzenia hormonalne, zaburzenia trawien­

ne, zator żółci, wrzody dwunastnicy

Ruta ogrodowa

Jedzenie każdej dobrej potraw y z kuchni H ildegardy należy


zakończyć zasadniczo spożyciem gorzkich ziół ruty o g ro ­
dowej. Ruta ogrodow a usuwa nie tylko uciążliw ą zgagę, lecz
również czarn ą żółć. Jest dobrym antydepresantem .

Ruta ogrodowa działa silnie wdziedzinie nawilżania ijest dobra


na suchą [atroficzną] nadkwasotę [zgorzknienie], która tworzy

się u każdego człowieka, w którym wysychają właściwe soki

przemiany materii. Jednakże działanie ruty jest lepsze i bar­

dziej pożyteczne, gdy jest surowa, niż gdy jest sproszkowana


(i wysuszona). Ruta gasi niedobre wzburzenie krwi człowieka,
gdyż ciepło ruty osłabia niewłaściwe ciepło melanche (substan­

cji czarnej żółci) i wyrównuje jej niedobre zimno. Dlatego czło­

wiek mający usposobienie melancholijne poczuje się lepiej, gdy


będzie spożywał rutę po innych potrawach. Jednak gdy ktoś tak

czy inaczej zje jakąś potrawę, po której dostanie bólów, powi­

nien zjeść rutę, ajego bóle się zmniejszą.

6. Zaburzenia trawienia, słabe traw ienie (dyspepsja)


W pojęciu „dyspepsji” streszczają się wszystkie procesy fer­
mentacji i gnicia zach od zące w żołądku i jelitach, którym
towarzyszą zaburzenia traw ienne, o ile nie chodzi o ch o ro ­
by wątroby, pęcherzyka żółciow ego lub trzustki. W zasadzie
w grę w chodzą te same czynniki wywoławcze, które są przy­
czyną bólów żołądka: przeciążenie żołądka produktam i su­
rowymi, zbyt ciężką lub suchą dietą (p ro d u k ty wędzone),
kiedy nie da się zupełnie strawić pożyw ienia. W przypadku
lekkich zaburzeń doch od zi do częstego oddaw ania mięk­
kich stolców, w zdęć, sym ptom ów żołądkow o-sercow ych
(syndrom Roem helda), którym tow arzyszy uczucie napię­
cia w górnej części brzucha i ucisk na serce, co m oże w yw o­
łać kolkę pęcherzyka żółciow ego albo zawał serca. Poza tym
pacjenci mają poczu cie sytości, m dłości i nudności. Do krwi
przenikają niestraw ione resztki jedzenia, gazy gnilne i sub­
stancje gnilne. W przypadku cięższych zaburzeń m oże d o ­
chodzić do nagłych biegunek, w zdęć i bólów kolkowych
na środku brzucha.
Z aburzenia traw ienne wywołują zam ęt nie tylko w całości
przem iany m aterii, lecz w zasadzie są przyczyną wszystkich
chorób przewlekłych:

Jeśli przemiana materii zostanie zakłócona przez choroby lub

niezdrowe i wywołujące choroby odżywianie, same soki wypę­

dzają i wypierają niestrawione resztki jedzenia czy picia. (...)


Jeśli dojdzie do zwiększenia ilości złych soków, wytworzą one

w organizmie człowieka mglisty dym [gnilne gazy jelitowe,

wzdęcia]. Te rozdzielają się w narządach, w żołądku i w całym

organizmie, wywołując wszystkie pozostałe ciężkie choroby.


W te n sposób w organizm ie człowieka m oże zostać wyw o­
łana cała reakcja łańcuchow a dolegliwości:

Albowiem wwyniku bólów żołądka powstaje ból wbokach (do-


lor lateralis), zaś z boku ból promieniuje do kości [bóle krzyża,

biodra, pleców, dolegliwości podbrzusza].

Gdy mianowicie żołądek zostanie osłabiony wskutek jedzenia


szkodliwych i złych potraw, tak że żołądek nie jest wstanie ich

strawić, wówczas powstaje wnim uczucie bólu, które rozchodzi

się na boki niczym dym lub mgła, tak jak z zielonego drewna
powstaje gryzący dym. Ten dym pochodzący z żołądka [gaz

gnilny] wędruje dalej do jelit niczym ciemna chmura, a jelita

pochłaniają go, gdyż ten zazwyczaj zawsze dąży wkierunku jelit


tak jak dym wznosi się ku kominowi. Tak samo wwyniku złych,

trwałych przyzwyczajeń każda słabość i uczucie bólu z żołądka

zmierza wkierunku jelit itam każe człowiekowi odczuwać bóle.

Dla popraw y trawienia H ildegarda zalecała pewien rodzaj


uniwersalnego środka, mieszankę z koprem włoskim („Sive-
san”), który zarów no leczy choroby, jak i utrzym uje w zd ro ­
wiu (przep is: p atrz s. 175).
M ieszanka z koprem włoskim popraw ia przem ianę m ate­
rii i krążenie i p om aga zw łaszcza w rekonwalescencji po p rze­
bytych ch orob ach i operacjach. Także w przypadku częstego
pocenia się, które zawsze jest oznaką niestabilnego zdrowia,
m ożna stosow ać mieszankę z koprem włoskim jako lek.
H ildegarda w yraźnie p rzestrzegała p rzed samowolnym
stosow aniem środków przeczyszczających w zaburzeniach
traw iennych, naprzykład soli glauberskiej lub ziół przeczysz­
czających (zioła szwedzkie lub liście senesu), co jest zwycza­
jem w m edycynie ludowej. M oże to doprow adzić do ciężkich
uszkodzeń serca. Szczególnie często d och od zi przy tym do
zaburzeń rytm u serca na skutek utraty minerałów. Poza tym
H ildegarda w yraźnie stw ierdzała, że substancje odżywiają­
ce serce dopiero dziesiątego dnia zostają wyselekcjonowane
i dostarczon e sercu przez jelita. Jeśli te substancje zostaną
w ydalone przez środki przeczyszczające przedw cześnie, ser­
ce zaczyna chorow ać, jak często m ożn a dziś zaobserwować.
Stosowanie środków przeczyszczających należy od różn ić
od fachow ego oczyszczenia.
H ildegarda p odała własny przepis na ciastka na wydalanie
(ciastka imbirowe na wydalanie), kiedy to organizm opusz­
czają tylko złe soki, dobre są zatrzym yw ane:

Ludzie, którzy są sparaliżowani z powodu dnawy i dręczeni

przez wyżej opisane soki, stosują z korzyścią dla siebie proszek

w celu upieczenia herbatników ze szlachetnych i dobrych ziół


leczniczych, ponieważ wskutek łagodnego działania dobre

i przyjemne zapachy kosztownych przypraw tłumią, ujarzmiają

i osłabiają szkodliwy dym, wychodzący z wyżej wymienionych

soków i pobudzający złe soki.


WSKAZANIA: obstrukcja, profilaktyka „choroby sierpniowej”
(letnie zapalenie płuc) i osłabienia organizmu, dolegliwości spo­
wodowane objadaniem się, zniszczony żołądek, uczucie sytości,

przewlekły katar, dolegliwości z powodu kamieni żółciowych, zabu­


rzenia przemiany materii, hipercholesterolemia

Ciastka imbirowe na wydalanie

Przepis: ciastka imbirowe naw ydalanie: p atrz s. 70

Ciastka imbirowe są złożonym środkiem przeczyszcza­


jącym , jednak m ogą znorm alizow ać zaburzenia przem iany
m aterii u reum atyków i pacjentów z artretyzm em , a nawet
obniżyć podw yższony p oziom cholesterolu i w yrów nać p o d ­
wyższony poziom trójglicerydów w surowicy, jaki zazwyczaj
spotyka się u pacjentów z nadw agą. W raz z d ietą H ildegardy
kuracja ciastkam i im birowym i jest jed n ą z najważniejszych
m etod unorm ow ania podw yższonego p oziom u tłuszczów
we krwi i zapobiegania ch o ro b o m cywilizacyjnym uw arun­
kowanym odżyw ianiem , takim jak reum atyzm (czy też ch o ­
robom serca i krążenia). Ciastka imbirowe nie tylko usuwają
z żołądka i jelit substancje niestraw ione i trujące, lecz rów­
nież substancje gnilne wywołujące raka. Słusznie nazywane
są one środkam i uniwersalnymi, poniew aż nie tylko pozw ala­
ją zachow ać zdrow ie, lecz także m ogą zapobiegać chorobom .
Ciastka imbirowe sprawdziły się podczas postu (zam iast
końskich kuracji solą gw alberską). Dzięki nim wydalane
sątylko złe soki, podczas gdy dobre pozostają. Ciastka należy
spożyw ać z rana na czczo, cały czas leżąc w cieple łóżka, przy
czym trzeba uw ażać, aby się nie wyziębić (ew entualnie m ieć
rozpalony piec lub kominek).
W edłu g H ildegardy spożyw anie tych ciastek jest wska­
zane w następujących przypadkach: choroby żołądka i jelit
(dyspepsja, obstrukcja), w ątroby i pęcherzyka żółciow ego
(kam ienie żółciow e, zapalenie pęcherza żółciow ego), śle­
dziony, choroby serca, bóle głowy, zagrożenie udarem ,
choroby nerek, skóry (egzem a, trądzik, furunkuloza), zabu­
rzenia przem iany m aterii (chorobliw a otyłość, artretyzm ,
cukrzyca), zapalenia i sedym entacja w ch orob ach oczu i uszu.
Ciastka m ogą jeść również ch orzy z bólam i żołądka, p on ie­
waż zmniejszają one i likwidują te dolegliwości. H ildegarda
zaleca te herbatniki profilaktycznie na choroby występują­
ce szczególnie w m iesiącach letnich, na przykład w sierpniu
(biegunka letnia, atak stw ardnienia rozsianego, a także pa­
raliż dziecięcy).
Kuracje oczyszczające są opisane w pod ręczn ikach jako
jedyne m etody leczenia wszelkich dolegliwości żołądka i je ­
lit, które prawie zawsze przejawiają się jako zaparcia. Pom aga
tutaj też w ątroba z suma, którą m ożna sm ażyć jako smakołyk.
WSKAZANIA: zapalenie błony śluzowej żołądka, obstrukcja, ane­

mia złośliwa

Wątroba z suma

Jeśli ktoś je ugotowaną (przysmażoną) wątróbkę z suma, wą­

troba wchłania w siebie i na siebie wszelką flegmę i ropę, które

znajdują się wjego żołądku, i zostaje wydalona wraz zestolcem.


W ten sposób człowiek ma zdrowy żołądek i jelita.

Ponieważ ch od zi tu o całkowite leczenie żołądka i jelit,


środek ten musiałby leczyć właściwie wszystkie choroby ga-
stryczne, a więc także zbyt m ałą produkcję kwasu żołądkow e­
go i anemię złośliwą.

Zioła i przyprawy

W ażniejsze niż sól i pieprz jest właściwe stosow anie w kuchni


ziół iprzypraw w celu oczyszczenia jelit ¿ułatwienia trawienia.
A by zapew nić sobie dobre traw ienie, m am y do dyspozycji,
zdaniem Hildegardy, szereg ziół o w łaściwościach oczyszcza­
jących żołądek i jelita oraz łagodzących skurcze, przy czym
kurczowe w zdęcia są likwidowane zwłaszcza p oprzez odbija­
nie się lub zwiększone odch od zen ie gazów jelitow ych. Poza
tym roślinne gorzkie substancje poprawiają ukrwienie ślu­
zówki żołądka ijelit, dzięki czem u trawienie się normuje.
Poprawiająca przem ianę m aterii sałata głowiasta z ziarnem
orkiszu pow inna znaleźć się na każdym stole, aby dać dobre
trawienie:

Kto chce jeść sałatę, niech zaprawi ją najpierw koprem, octem

lub czymś innym, tak żeby dwukrotnie została zalana na krót­


ki czas, zanim się ją zje. Jeśli zaś chory w ten sposób je sałatę,

wzmacnia swój mózg i poprawia trawienie.

W celu zwiększenia działania poprawiającego trawienie


w przypadku zaparć dodaje się do sałaty 2 -3 czubate łyżki
zimnych (lub ciepłych) gotowanych ziaren orkiszu. „Nieczysta
skóra” z krostam i, czyrakami lub egzem ą jest najczęściej skut­
kiem złego trawienia. Pom aga tutaj lebioda, którą jako chwast
m ożna znaleźć przy wszystkich ogrod ach i płotach:

Lebioda po zjedzeniu powoduje dobre trawienie. Jeśli zaś


w człowieku zaczynają rozrastać się trujące gruczoły, to jest

skrofuły, niech często przygotowuje ije warzywa z lebiodą oraz

z czosnkiem niedźwiedzim w ilości mniejszej od lebiody oraz


hyzopem w ilości mniejszej niż czosnek, askrofuły się osuszą.

Rukiew wodna, duszona tak jak szpinak, poprawia trawienie.

Ten kto nie trawi zjedzonych posiłków, niech w miseczce pod-

dusi również rukiew wodną (nasturtium ojfcinale), ponieważ jej


moc pochodzi zwody, iniech tak ją je, apomoże mu.
H ildegarda opisała różne rodzaje mięty, które nie tylko
w zm agają traw ienie, lecz także stanowią dobrą przyprawę:

Lecz także kto ma zimny żołądek i nie trawi potraw, niech zje
na surowo miętę polną, z mięsem lub gotowaną rybą, a mięta

ogrzeje jego żołądek i pomoże wtrawieniu.

D obrą przypraw ą jest także m ięta nadw odna, bo nie tyl­


ko w zm aga trawienie, lecz także p om aga zlikwidować krótki
oddech u ludzi z nadwagą:

Jeśli ktoś z powodu obfitego jedzenia i picia ma ciężki żołądek

i krótki oddech, niech często je miętę nadwodną na surowo lub


gotowaną z potrawą mięsną, w zupie lub z warzywami, a krótki

oddech minie, ponieważ mięta ochładza zatłuszczone i gorące

wnętrzności...
Komu się ciężko oddycha z powodu chorych płuc, odpluwa

i kaszle przy najmniejszym ruchu, kto z powodu zatłuszczenia


i obfitego jedzenia i picia z trudem łapie powietrze, nie będzie

mu się ciężko oddychało i nie będzie odpluwał flegmy. Tak więc

można ten stan rozpoznać i spożywać miętę.

Mięta kędzierzawa (Mentha crispd) jest nie tylko skutecznym


środkiem nareumatyzm, lecz jednocześnie dobrą przyprawą:

Tak jak sól, dodawana z umiarem, dostraja każdą potrawę, przy

czym niedobrze, jeśli doda się za dużo lub za mało, tak samo
mięta kędzierzawa dodana do mięsa, ryb, innych potraw lub

musu nadaje potrawom dobry smak i aromat, a jedzona w ten


sposób ogrzewa żołądek i poprawia trawienie.

Z niszczony żołądek m ożn a oczyścić za p o m o cą m ięty p o ­


lej (Mentha pulegium):

Kto spożywa surowe liście mięty polej lub pije surowy sok, mia­

nowicie gdy się ją doda do mięsa, ten ogrzewa żołądek [wzapale-


niu błony śluzowej żołądka], jeśli ma zimny. Także gdy żołądek

jest pełen trucizn, to jest ropy, mięta go oczyszcza i leczy.

U starszych ludzi nierzadko z pow odu złego traw ie­


nia słabnie w zrok. W tym w ypadku zażyw a się m iętę polej
w zm ocnioną syropem zrobionym z m iodu i o ctu :

Weź miętę polej i dodaj ją do mieszanki octu i miodu (w rów­


nych częściach) i często popijaj przed posiłkami. Mieszanka
oczyści żołądek i oczy.

Przepis: mięta polej z syropem z miodu i octu


Należy zmieszać 100 ml octu winnego z rozrzedzonym, podgrza­
nym miodem (również 100 ml), rozcieńczyć ponownie z odrobi­
ną wody i pić codziennie przed posiłkami kieliszek (20 ml) z 2-3
szczyptami proszku zmięty polej. Jeśli będzie zbyt mocny, wlać tę
ilość mieszanki do filiżanki z herbatą z kopru włoskiego i pić taką.
Czas trwania kuracji wynosi kilka tygodni lub miesięcy.
Środek ten nie tylko w zm acnia żołądek, lecz jest również
znakom itym lekiem na oczy w przypadku słabnięcia wzroku
i przez silniejsze ukrwienie żołądka popraw ia też ukrwienie
pęcherza w infekcjach dróg m oczow ych.
Eliksir z żankla leczy nie tylko żołądek, lecz także usuwa
bóle w nętrzności:

Jm \ Przepis: eliksir z żankla zwyczajnego


100 g świeżego, wyrośniętego żankla z korzeniami
2 ł wody
300 g miodu
50 ml soku z lukrecji
Żankiel z korzeniem posiekać na drobno i gotować przez 5 minut
w wodzie na dużym ogniu. Do tej herbaty dodać miód i sok z lu­
krecji, gotować ponownie przez 2 minuty, przefiltrować i wlać do
sterylnej buteleczki. Pić trzy razy dziennie kieliszek po jedzeniu.

Eliksir z żankla p om aga w yraźnie na wszystkie bóle


w nętrzności, przy czym H ildegarda zalicza do nich (viscera)
wszystkie narządy brzucha, aw ięc również żołądek, w ątrobę,
śledzionę, trzustkę, jelito cienkie, jelito grube, a nawet orga­
ny podbrzusza, takie jak m acica i jajniki. Poza tym do dole­
gliwości narządow ych należą również gru źlica narządów
płciowych i cysty.
Przy wszystkich zaburzeniach traw iennych nie w olno za­
pom inać o bertram ie, do gotow ania dodaw ać 2 - 3 szczypty
lub posypać potraw y:

Bertram zmniejsza gnicie w organizmie i wzmaga produkcję

dobrej krwi, daje jasny umysł, doprowadza do sił także chorego,


który jest niemal obumarły, sprawia, że nic niestrawionego nie

wydostaje się z organizmu, lecz poprawia trawienie.

W ielu ludzi przekonało się już na sobie o dobrym działa­


niu b ertram u, dlatego nie tylko brakuje go, lecz także p o d ro ­
żał. W ciągu roku jego cena w zrosła podw ójnie. Należałoby
sam odzielnie uprawiać b ertram , aby przeciw działać tem u
trendowi.

7. Zaparcia (obstrukcja)
W łaściw y stolec to połow a zdrow ia. O d teg o zależy dobre
sam op oczu cie i hum or. D latego w n aszych Tajemnicach kuch­
ni pośw ięciliśm y cały rozd ział „w ypróżnianiu i dobrem u
traw ieniu”. Starsi lekarze znają dobrze pow iedzenie: „D o­
bra kuracja to dobre o czy szczen ie”. H ild egard a w ym ienia
następujące przyczyny zaparcia: przejed zen ie, spożyw a­
nie prod u k tów surow ych i m ieszanie różnych produktów .
W skutek tego

procesy trawienia są pozbawione (koniecznego) soku i w ten


sposób żołądek jest zimny [źle ukrwiony] i zaflegmiony,
pożywienie twardnieje w żołądku i jelitach, a człowiek zaczyna

chorować... Jeśli ktoś choruje na żołądek i jelita, gdyż niedo­

brze trawi, jego wzrok słabnie.

U H ildegard y nie znajdziem y środków przeczyszczających


stosowanych długotrw ale, poniew aż wskutek ich zażywania
m ogłyby pojawić się choroby wątroby, śledziony, płuc i serca:

Te potrawy, które dostarczają tkankom ludzkim tłuszczu, sątra-

wione pierwszej nocy po spożyciu. Potrawa, która dostarcza


wnętrznościom [gruczołom] substancji czynnych, ulega stra­

wieniu pierwszego dnia po zjedzeniu. Jednakże potrawa, która


wzmacnia wątrobę, jest trawiona drugiego dnia; wzmacniająca

śledzionę - trzeciego dnia. Potrawy, odżywiające serce i krew,

ulegają trawieniu (dopiero) dziesiątego dnia, ponieważ serce

i krew opierają się niemal na tej samej zasadzie działania. Funk­


cjonowanie płuc w mniejszej mierze żywi się produktami, lecz

raczej napojami.

W łaściw a sztuka przeczyszczania H ildegardy jest kura­


cją i przy postaci spastycznej (skurczowej) obstrukcji stosu­
je się opisane wyżej ciastka imbirowe. W p rz y p a d k u postaci
atonicznej obstrukcji, podobnie jak zaleca to w spółczesna
nauka o racjonalnym odżyw ianiu, stosuje się substancje b o ­
gate w błonnik: ziarenka orkiszu, resztki orkiszowe, kaszę
orkiszową, ewentualnie w zbogaconą o otręby orkiszowe.
Szczególnie sprawdziła się tutaj sałata głow iasta: zm ieszana
z zim nym i, gotow anym i ziarnam i orkiszu, rozd robniona ¿za­
m arynow ana olejem słonecznikow ym , w innym octem ¿o d ro ­
biną cukru.
D obry pasaż treści pokarm owej przez jelita m oże być
w zm ocniony przez nasiona babki płesznika (Semen psylli,
które pęcznieją i aż czterdziestokrotnie zwiększają swoją ob­
jętość wjelicie). H ildegarda nie zaleca nasion lnu do stosowa­
nia w ew nętrznego. Części jego nasion ulegają rozpuszczeniu
i zapobiegają resorpcji. N asiona lnu są „złodziejem ” w itam in
i w apnia, dlatego do stosow ania w ew nętrznego należy brać
tylko nasiona babki płesznika, nasiona południow ych gatu n ­
ków babki.

Także ten, kto odczuwa gorączkę w żołądku i jelitach, niech za­

gotuje babkę płesznika wwinie, przecedzi, włoży ciepłe nasiona

do ręczniczka izawiąże sobie go nabrzuchu (jelitach), aprzego-


nią one gorączkę z żołądka ijelit.

Przepis: w ino z nasion babki płesznika: patrz s. 382.

W chronicznych zaparciach m ożna stosow ać składniki


w zm agające trawienie:
N ajprostszym środkiem na zdrow ie i traw ienie są pastylki
z kopru włoskiego, jedzone codziennie na czczo:
Jedzony jak zawsze, sprawia, że człowiek staje się radosny, na­
daje delikatną barwę (skórze) i ładny zapach ciału, poza tym po­
woduje dobre trawienie.

Picie

Podczas jed zen ia należy zawsze pić w ystarczającą ilość


napojów :

Gdyby człowiek nic nie pił do potraw, a więc od czasu do cza­


su podczas posiłków, stałby się ociężały na duchu i ciele, co nie
owocowałoby ani dobrą krwią, ani dobrym trawieniem.
Na śniadanie zalecam y picie kawy z orkiszu.

8. Biegunka
Biegunka m oże m ieć wiele przyczyn: •

• nerwowa biegunka w yw ołana strachem („trzęsienie p o rt­


kam i”, strach przed egzam inem );
• katar żołądka (uszkodzony żołądek), biegunka zw ym iota-
mi (ostre wirusowe zakażenie przew odu pokarm ow ego),
gdzie człowiek całą treść pokarm ow ą zw raca lub wydala.
Procesy gnilne sprawiają, że stolec robi się rzadki, ciem ­
nobrązowy, o zgniłym zapachu, ferm entacja prow adzi do
w ytw arzania jasnożółtych, m azistych stolców ;
• zapalenia jelita z gorączką, na przykład czerw on­
ka (dyzenteria), prow adzą do powstawania krwawych
„stolców-kleksów” lub gw ałtow nych biegunek w przypad­
ku cholery: stolce o konsystencji puree grochow ego p o ­
wstają w tyfusie, zaś biegunka letnia m oże być skutkiem
zatrucia bakterią salm onelli zaw artą w żyw ności lub nad­
wrażliwości alergicznej („trucizny k uchenne”) ;
• zapalenie jelita, trzustki, jelita ślepego itd. m ogą również
prow adzić do biegunek (w rzodziejące zapalenie jelita
grubego [Colitis ulcerosa], stolce śluzowe, stolce tłu szczo­
we, zapalenie trzustki, zapalenie pęcherzyka żółciow ego);
* pow odem obecności krwi i śluzu w kale m oże być również
rak odbytnicy.

W k ażd y m razie biegunka nie jest początkow o nieszczęś­


ciem , lecz rodzajem odkażenia jelit. Podobnie czytam y
u H ildegardy:

Jeśli soki ze słabości organizmu i niezdrowych produktów zo­

staną wprawione w ruch, tak iż ciepło będzie się wiązać z zim­

nem, a zimno łączyć z ciepłem, wilgoć z suchością i suchość

z wilgocią, wówczas niekiedy same soki wypędzają i wypierają

niestrawione potrawy i napoje. Dobre dla zdrowia jest wyda­


lenie tego rodzaju niezdrowych potraw. Jeśli jednak potra­
wy są dobre, szkodzi to zdrowiu, ponieważ wówczas naczynia

są pozbawiane także dobrych soków z tych potraw.


W cięższych p ostaciach biegunki należy skonsultować się
z lekarzem . Jed n ak w edług H ildegardy na każdy rodzaj bie­
gunki (wyjąwszy raka) istnieje standardow e leczenie:

• 1 -2 dni głodówki, picie herbaty czarnej i zkopru włoskiego,


• rzadka zupa z mąki orkiszowej, tro ch ę osolona, poniew aż
m ączne składniki mają właściwości stopujące,
• jajko nabiegunkę (jako p reparat gotow y).

W sk a z a n ie : biegunka, krwawy stolec, czerwonka (tyfus?), w rzo-

dziejące zapalenie jelita grubego, choroba Leśniowskiego-Crohna

Jajko nabiegunkę (żółtko


z kminem rzymskim i pieprzem )

Jeśli ktoś cierpi na dyzenterię, niech weźmie dwa żółtka - od­

dzieli odbiałka iubije napianę wfiliżance. Następnie należy do­

dać kminu rzymskiego i trochę roztartego pieprzu, z powrotem


włożyć do skorupek (połówek) i opiekać na ogniu. Gdy chory

zje coś wcześniej (chleb, suchary), dać mu żółtka... To, co chory


je poza tym, powinno być ciepłe i miękkie, na przykład kurczak

i ryba. Nie wolno jednak spożywać ani śledzia, ani łososia! Cho­
ry powinien unikać wołowiny, sera żółtego, grubych i surowych

warzyw, porów i chleba żytniego lub jęczmiennego, jak rów-


nież wszystkiego, co pieczone/smażone, wyjąwszy (suszone)
gruszki... Nie powinien pić wody, lecz w ino...

Przepis
Mieszanka proszku z kminem rzymskim:
8.5 g proszku z kminu rzymskiego
1.5 g białego pieprzu
Najpierw zjeść mały kawałek starego chleba (orkiszowego), na­
stępnie 1 łyżkę przeciwbiegunkowego jajka bez soli. W cięższych
wypadkach nawet dwa lub trzy razy dziennie.

W zwyczajnej biegunce w ystarczy jeden raz, w biegunce


letniej przez 3 - 4 dni. N ajdłuższa kuracja jajkiem jest w przy-
padku w rzodziejącego zapalenia jelita grubego, często
trwająca latam i, podczas której w zależności od obciążenia
psychicznego m oże d och od zić do oddaw ania 6 - 1 0 i więcej
razy stolców dziennie. W ted y należy tygodniam i i m iesiąca­
mi cierpliwie podaw ać chorem u jajko na biegunkę (1 -2 razy
dziennie), naturalnie rów nież zupę z mąki orkiszowej.
Jajko na biegunkę jest szczególnie sprawdzone w biegun­
ce w krajach tropikalnych i dlatego nie pow inno go brakować
z żadnej apteczce podróżniczej. Jajko na biegunkę m ożna
dziś kupić jako produkt gotow y i nie musi być przyrządzane
w bardzo skomplikowany sposób.
W czasie leczenia absolutnie zabronione jest spożywanie:

• mleka i wszystkich produktów m lecznych, takich jak ser


żółty, tw aróg, śm ietana (m asło w ograniczonych ilościach),
• chleba razow ego, jęczm iennego i w ieloow ocow ego, z g ru ­
bego śrutu, świeżego ciasta drożdżow ego,
• wody, wody m ineralnej,
• wszystkiego, co zim ne,
• wszystkiego, co pieczone i sm ażone, pikantne (m usztarda,
papryką),
• produktów surowych, sałaty, surowych owoców,
• ciężkich w arzyw, warzyw cebulow ych (p o ró w ) i ogórków;
puree ziem niaczanego,
• mięsa wołow ego i mięsa z osła, konserw, wędlin (!),
• cukru, słodyczy, dżem ów (konfitur).

O d trzeciego dnia choroby lub przy skłonności do luź­


nych w ypróżnień dozw olone są:
chleb pszenny, stare ciasto drożdżow e, sucharki, grysik
orkiszowy, m ąka orkiszowa i potraw y z niej p rzyrządzone
(na przykład zacierki, kluseczki, m akaron); (g rzan e) w ino
(wino czerw one jest czasam i jeszcze lepsze), kura i rosół
z kury, później gotow any kom pot z jabłek (nie mus jabłkowy),
nie całkiem świeża szarlotka (lekko słodka), duszona cielęci­
na i wątróbka, gotow ane maliny, wiśnie, jeżyny.
G azy gnilne są zawsze oznaką zakłóconej równowagi floty
jelitowej. D latego należy na p oczątku przeprow adzić analizę
stolca, aby następnie przedsięw ziąć celowe oczyszczanie jelit
za p o m o cą m iodu z wszewłogą, gruszkam i i odpow iednich
żywych bakterii jelitow ych (p a trz rów nież s. 130 i n.).
W rzod ziejące zapalenie jelita g rubego (Colitis ulcerosd) lub
choroba Leśniow skiego-C rohna (zapalenie jelita cienkiego)
w ym aga wiele cierpliwości u pacjenta i terapeuty. W yżej za­
prezentow any sposób postępow ania w przypadku setek tak
zwanych nieuleczalnych przypadków przyniósł autentyczne
wyleczenie. N ależy tygodniam i i m iesiącam i 1 -2 razy dzien­
nie stosować jajko na biegunkę, wcześniej zawsze zjeść o d ro ­
binę chleba orkiszowego ¿zachowywać ścisłą dietę orkiszową.
W chorobie Leśniow skiego-C rohna m ożn a dodatkow o do
diety orkiszowej i jajka jeść wątróbkę z jelenia (na przykład
knedle orkiszowe z w ątróbką z jelenia) i raz w tygodniu brać
kąpiel z liści topoli.

Zastosowanie: kąpiel z liści topoli


Około 1 kg liści, gałęzi i kory z topoli zagotować wwodzie namoc-
nym ogniu i raz wtygodniu brać wniej kąpiel wtemp. 38 °C przez
około 20 minut.
O stateczne w yleczenie jest często możliwe jedynie dzię­
ki gruntow nej psychoterapii, poniew aż dolegliwości żołąd-
kowo-jelitowe we wszystkich przypadkach mają przyczynę
w psychice.

9. Krwawienia wewnętrzne, krew w kale


U trata krwi jest zawsze dram atycznym w ydarzeniem , przy
czym należy rozróżn ić p om iędzy krwią jasną (odbytniczą
lub z polipów czy też hem oroidów ) a krwią ukrytą (z polipów,
raka jelita, w rzodów żołądka ijelit). Także niektóre leki, takie
jak aspiryna czy leki na bóle reum atyczne (diclofenac, volta­
ren), m ogą wywoływać krwawienia śluzówki.
H ildegarda p o opisie zagadnienia krwawych stolców
w swoim p odręczniku poruszyła kwestię krwawień w e­
wnętrznych, które w szerokim tego słowa znaczeniu m ogą
wystąpić w jelitach i w nętrznościach i przedostaw ać się do
produktów traw ienia, to znaczy do stolców i m oczu. Niewąt­
pliwie chod zi tu m iędzy innym i o tak zwane ukryte, to jest
prawie niew idoczne dom ieszki krwi w stolcu, które dziś pra­
wie każdy lekarz jest w stanie stw ierdzić w prosty sposób (ze­
staw H aem occu lt).
N ajprostszym sposobem do zatrzym ania krwawień jest
tak zwana zupa fasolowa bez fasoli, kiedy to fasolę należy po
prostu ugotow ać i pić wywar z fasoli. A lbow iem :

Fasola posiada substancję rozgrzewającą [wzmagającą krąże­


nie] i jest dobrą potrawą dla zdrowych i silnych ludzi... Jeśli
ktoś ma dolegliwości wewnętrzne, powinien zagotować fasolę
wwodzie namocnym ogniu, dodać trochę smalcu lub oleju ipić

zupę na ciepło, po oddzieleniu od niej fasoli. Ma ją jeść często


(codziennie), azostanie uzdrowiony wewnętrznie.

Podobnie w p odręczniku znajdziem y skuteczną kurację


na silne krwawienia przy użyciu wina z jeżyn, ciastek m io d o ­
wych i diety. Spontaniczne krwawienia z jelita i dróg m o cz o ­
wych mają tę sam ą przyczynę i wym agają takiej samej kuracji.

W ino z jeżyn

Przepis
25 ml soku z jeżyn z owoców lub ziela
50 ml nalewki z pięciornika kurze ziele na
250 ml wina
1 kieliszek dziennie w czasie i po jedzeniu do momentu ustania
krwawienia.
WSKAZANIE: krwawienia z wnętrzności ijelit, krew w moczu, polipy

(z dietą przy krwawieniach)

Ciasto miodowe

H ildegarda zaleca leczenie krwistych w ym iotów przy w rzo­


dach żołądka, odnaw ianiu się w rzodów czy też gruźlicy płuc
zupą w inną z szałwii. D ość dokładnie opisano trującą ropę
oraz tw orzenie się gruźliczych ognisk zapalnych, podobnie
kaszel z krwią, który zawsze występuje w gru źlicy prątkującej.
W leczeniu krwawień z hem oroidów , hem oroidów w ogóle
czy też w odciążaniu żylaków sprawdza się p rzetacznik bo-
bowniczek (Veronica beccabunga L.), który m ożn a dodaw ać do
potraw jako nalewkę (40 kropli do gorącego jedzenia) lub -
o ile się go znajdzie - p rzyrządzić na świeżo tak jak szpinak.

Menu w przypadku biegunek

Poniedziałek
Rano: zupa z mąki orkiszowej i m acierzanki lub mus z gry­
siku orkiszow ego
W p o łu d n ie : zupa z mąki orkiszowej i m akaron orkiszowy
z zieloną sałatą
W ieczo rem : jasna zupa z grysiku orkiszow ego, jasny chleb
orkiszowy
Wtorek
Rano: habermus orkiszowy jasny, herbata z kopru włoskiego
W południe: zupa z grysiku orkiszow ego z kawałkami wa­
rzyw, koper włoski z jasnym m akaronem orkiszowym, zielo­
na sałata, pieczone jabłko
W ieczo rem : sałata z buraków czerwonych z białym Chle­
bem orkiszowym , wegetariańska pasta kanapkowa

Środa
Rano: habermus orkiszowy jasny, herbata z kopru włoskiego
W południe: zupa z kasztanów jadalnych, zapiekanka
zm akaronu orkiszowego iwarzyw, zielona sałata, mus zpigw y
W ieczo rem : jasna zupa z pierogam i z orkiszu z nadzie­
niem szpinakowym

Czwartek
Rano: habermus orkiszowy jasny, herbata z kopru włoskiego
W południe: zupa z dyni, buraki czerw one z sosem z m a­
cierzanki, cieciorka, zielona sałata, kom pot z jabłek
W ieczo rem : ciepła zupa, sałata z drobiu (z w arzyw am i),
tw aróg ziołowy, w egetariańska pasta kanapkowa, chleb orki­
szowy biały
Piątek
Rano: habermus orkiszowy jasny, herbata z kopru włoskiego
W południe: zupa w arzyw na, podduszone filety z łososia
w sosie w innym z m akaronem orkiszowym i m archewką, zie­
lona sałata, lukrowane kasztany jadalne.
W ieczo rem : ciasto z dyptam u z kom potem jabłkowym

Menu w przypadku zaparć

Poniedziałek
Rano: haberm us z pełnych ziaren orkiszu, kawa orkiszowa
W południe: zupa z otrąb orkiszowych, ziarna orkiszu
z zieloną sałatą
W ieczo rem : zupa grysikowa z ziarnam i orkiszu, chleb or­
kiszowy pełnoziarnisty

Wtorek
Rano: haberm us z pełnych ziaren orkiszu, kawa orkiszowa
W południe: zupa z otrąb orkiszowych z warzywam i, ko­
per włoski z ziarnam i orkiszu, zielona sałata, pieczone jabłko
W ieczo rem : sałata z buraków czerw onych z chlebem peł-
noziarnistym orkiszowym , tw aróg gruboziarnisty
Środa
Rano: haberm us z pełnych ziaren orkiszu, kawa orkiszowa
W p o łu d n ie : zupa z kasztanów jadalnych, zapiekanka wa­
rzyw na z ziarnam i orkiszu, sałata głowiasta z orkiszem , mus
z pigwy
W ieczo rem : zupa z pierogam i z orkiszu z nadzieniem
szpinakowym (przygotow an a z mąki z pełn ego przem iału)

Czwartek
Rano: haberm us z pełnych ziaren orkiszu, kawa orkiszowa
W południe: zupa z dyni, buraki czerw one z sosem z m a­
cierzanki, cieciorka, sałata głow iasta z orkiszem , kom pot
jabłkowy
W ieczo rem : ciepła zupa, sałata drobiow a (z warzyw am i),
tw aróg ziołow y

Piątek
Rano: haberm us z pełnych ziaren orkiszu, kawa orkiszowa
W południe: zupa w arzyw na, duszone filety łososiowe
w sosie w innym z ryżem orkiszowym i m archew ką, sałata g ło ­
wiasta z orkiszem , lukrowane kasztany jadalne
W ieczo rem : chleb pełnoziarnisty orkiszowy z w egetariań­
ską pastą kanapkow
Uzdrowienie od wewnątrz

Z apobieganie chorobom
nowotworowym i ich leczenie

O pis przypadku:

l$-tótnicmu chłopcu B.W. usunięto łagodny nppn}-


twór w lewym kolanie. Po roku w prawym kolanie pojawił
się guz, który miał być usunięty operacyjnie. Po zabiegli
upuszczania krwi, diecie orkiszowej i kuracji z rzęsy wad?
nej nowotwór znikł i nic było go widać na zdjęciu rentgC’- -
-'noyrskim. Operacja była zbyteczna. •« 'J-
/ •/. -m &-~

Rak nie jest tworem lokalnym, który można usunąć


operacyjnie, za pomocą chemioterapii i naświetlania, lecz
kompleksowym procesem, który obejmuje całego człowie­
ka w jego egzystencji psychofizycznej. Prawie każdy pacjent
chory na raka potrafi sobie przyp om n ieć o szokującym zrzą­
dzeniu losu, który wyrwał go z utartej drogi, a od którego
choroba rakowa wzięła swój początek. Badacz raka dr Ryke
G erard-H am er mówi o najcięższym , nagłym , dram atycznym
i izolacyjnym dośw iadczeniu szoku konfliktowego, który
uobecnia się na wszystkich trzech płaszczyznach, w psychice,
m ózgu i narządach. W łaściw y now otw ór znajduje się na koń­
cu długiego procesu, który m oże być wyjaśniony jako ujaw­
niony symbol zarzewia konfliktu, na przykład jako:

• okruch, k tórego pacjent ch ory na raka dotychczas nie był


w stanie strawić: rak żołądka, jelit itrzu stk i,
• zawalenie się całej egzystencji: rak nerek i pęcherza,
• dzień, w którym dla niego lub dla niej skończyła się m iłość
(utrata partn era, zdradą): rak piersi, rak szyjki macicy.

Ciosów o d losu jest tyle, ilu ludzi, lecz wszystkie m ożna


streścić w ogólnym schem acie 35 słabych punktów, czynni­
ków ryzyka, obciążeń, konfliktów i problem ów, schem acie,
który opisała H ildegarda w książce Liber vita meritorum, dziele
o charakterze psychoterapeutycznym .
Z dośw iadczenia wiemy, że osobow ość, którą rządzi
strach, szczególnie karm i się chronicznym brakiem nadziei
lub rozpaczą, bezsensem lub depresją, co m oże się skończyć
w eltschm erzem 2 lub pełnym pesym izm u finałowym show.
Beznadziejność zabija w człowieku wszystkie siły uzdrawia­
jące, fizyczne i psychiczne. D latego podstaw ą terapii jest
szczegółow a rozm ow a, która będzie w stan ie w zm ocnić psy­
chiczny system obronny pacjenta. Z d aniem H ildegardy b o ­
wiem za każdą przyw arą tkwi cn ota, jakaś siła uzdrawiająca,
która m oże w yprow adzić z najgłębszego dołka. Tak p o strze­
gana choroba now otw orow a m oże być uw ażana rów nież za
sensowny proces, jeśli prow adzi do tego, że człowiek nie
wypiera konfliktów ani ich nie odsuwa od siebie, jeśli dzięki
wyleczeniu uda się osiągnąć wyższy stopień p oznania. Jeśli
ten język ciała nie zostanie odczytany, m ożn a przejechać
i nie zauważyć sygnału do zatrzym ania się, przekroczyć gra­
nice, problem y nie zostaną rozw iązane, życie m oże stać się
piekłem, a choroba rakowa bez przeszkód ze strony systemu
obrony wew nętrznej m oże przybrać podstępny, śm iertel­
ny obrót. Tak postrzegany rak m oże doprow adzić do koń­
ca zagm atw aną sytuację, nawet do śm iertelnego końca, aby
uniknąć jeszcze większej katastrofy. W ielu ludzi odczuw a,
że tego rodzaju psychologiczna interpretacja zgadza się z ich
dośw iadczeniem .
Pewna kobieta pisze na tem at śmierci swojej siostry chorej
na raka:

2 Weltschmerz jest bezsilnością wobec zła i absurdu świata, z którym nie można
się pogodzić i nie da się walczyć. Pojęcie ukute przez niemieckiego preroman-
tyka Johanna Paula Friedricha Richtera (przyp. red.).
Czy rak nie jest subtelnym rodzajem samobójstwa? Czy z bra­
ku nadziei organizm nie zmienia swojego rozwoju i dalszego

istnienia, a brak nadziei nie pozwała, by wzrost i odnowa przy­

niosły korzyść choremu, lecz wyrządza mu szkodę i przynosi


zgubę?... Dlatego uważam, że należy bardziej brać pod uwagę
przyczynę raka, a nie tylko gwałtowny przebieg choroby, czy­
li także psychikę, „psychiczną przeszłość chorego”, a nie tylko

tymczasowe samopoczucie psychiczne.

Stadium przedrakowe (prekanceroza)

Każdy człowiek w toku odnow y kom órek tw orzy komórki


nowotworow e, które są p od kontrolą silnego systemu o d ­
pornościow ego. Owe kom órki są niezbędne do w yćw icze­
nia układu im m unologicznego i całej jego „załogi” oraz do
utrzym yw ania w rozm achu obrony kom órek. D opiero kiedy
układ odpornościow y załam ie się wskutek w ywołującego
szok zrządzenia losu, komórki now otw orow e w niekontrolo­
wany sposób m ogą zacząć się m nożyć, a proces powstawania
raka toczy się swoim torem .
H ildegarda z Bingen już 850 lat tem u dostrzegła i opisała
przyczyny, przebieg i leczenie tej choroby, w ym ieniła przy­
czyny duchow e, które oddziałują aż na sferę m olekularno-
-biologiczną i podała środki oraz m etody leczenia choroby
rakowej, a także zapobiegania jej, szczególnie kiedy się ją
wykryje stosunkowo wcześnie w tak zwanym stadium prze-
drakowym (prekancerozie).
Tutaj, we wczesnej fazie, leży klucz do zapobiegania ra­
kowi, którego leczenie w fazie końcowej jest bardzo ciężkie
ze w zględu na u tratę jakości życia przez radykalne operacje,
naświetlanie uszkadzające kom órki i trującą chem ioterapię.
H ildegarda opisała nawet wczesne sygnały stadium przedra-
kowego (prekancerozy):

• bóle serca, osłabienie serca, dolegliwości serca bez zm ian


organicznych,
• dolegliwości żołądka, jelit (w zdęcia, odbijanie, zgaga,
czkawka, uwieranie w brzuchu),
• bóle reum atoidalne, ciągła p od atn ość na przeziębienia,
bóle występujące w różnych m iejscach ciała, kolki, ból
w lędźw iach i rwa kulszowa, do tego zm ęczenie i stany
niepokoju.

Jeśli rów nocześnie występują te trzy uprzedzające sygnały,


pacjent praw dopodobnie znajduje się n ad ro d ze prowadzącej
do raka. Jeśli sygnały zostaną zignorow ane, p o tak zwanych
„przerzutach ” m oże dojść do fatalnej w skutkach choroby ra­
kowej i postania now otw oru.
Stadium przedrakow e (p rek an ceroza) jest wywoływane
przez pewien rodzaj wirusa rakowego. H ildegarda opisuje
jego dojrzew anie, pęknięcie i p rzerzu t, jak rów nież rozp rze­
strzenianie się p o całym ciele. Proces ten zach od zi w jądrze
komórkowym , które kontroluje m nożenie się komórek i gdzie
zaczyna się podział ich pracy, a więc na przykład, czy p o ­
wstanie kom órka nerwowa czy w ątrobow a. Tak jak to w 1962
roku opisali dwaj laureaci N agrody N obla Jam es Duy W atson
i Francis H arry Crick, proces sterow ania przejmuje kwas DNS
(dezoksyrybonukleinowy). Ma on p ostać podwójnej helisy
i w ygląda jak skręcone schody, przy czym stopnie obu łańcu­
chów są p ołączon e. Podwójna helisa DNS jest zaw arta w obu
genach i zawiera kod genetyczny, właściwą inform ację gen e­
tyczną (g en o m ), który jest odpow iedzialny za budowę i roz­
wój kom órek. Tysiące genów znajduje się na ch rom osom ach
w jądrze kom órki, przy czym każda ludzka kom órka zawiera
46 chrom osom ów połączonych w pary. W celu rozm nożenia
kom órek oba łańcuchy rozłączają się, a z istniejącego m ateria­
łu kom órkow ego każdy pojedynczy łańcuch tw orzy dla siebie
nową podw ójną helisę, identyczną z pierw otną. H ildegarda
opisała - tak m ożem y to tłum aczyć - w jaki sposób ten na­
turalny p roces rozm nażania kom órek m oże zostać zakłó­
cony przez w irusy D N A wywołujące raka, przy czym przez
substancje trujące i gnilne (toksyny białkowe) do podwójnej
helisy zostaje w prow adzony fałszywy m ateriał budulcowy.
H ildegarda opisuje nawet, w jaki sposób helisa się rozwija
i ściąga, a z kul D N A w jąd rze kom órkowym tw orzą się nie­
bezpieczne w irusy w ywołujące raka. Są to w irusy nazywane
przez H ildegardę złośliwymi mikroskopijnymi istotam i ży­
jącym i (gracillini vermiculi = najmniejsze wirusy).
Zmieszanie soków
Szczególnie p od atn i na raka są p od tym w zględem zbyt oty­
li lub zbyt szczupli (k achektyczni) ludzie z zaburzeniam i
przem iany m aterii i nadm iarem złych soków. Z aburzenia
te nazywam y dyskrazją. Dzięki w ynikom badań w spółczes­
nej medycyny dotyczącym zakłóceń przem iany m aterii, za­
burzeń regulacji horm onalnej, osłabienia od p orności oraz
zaburzeń tw orzenia i składu krwi dyskrazja jako wyjaśnie­
nie ciężkich chorób w ew nętrznych znow u stała się bardzo
m odna.
H ildegarda wym ieniła nawet pięć narządów , które wsku­
tek zakłóceń przem iany m aterii w ytw arzają substancje trują­
ce i gnilne i m ogą wywoływać raka. Są to toksyny białkowe,
p o ch od zące z serca, wątroby, p łu c, żołądka i trzew i.

Rola czarnej żółci


W ażnym w arunkiem pow stania raka jest rów nież nadm iar
barwników żółciow ych, tak zwanej czarnej żółci lub m e-
lanche, które m ogą prow adzić do psychopatologicznych
zaburzeń w w ątrobie, takich jak stres, troski, zm artw ienia
i niepokój. Barwniki żółciow e pow odują pew nego rodzaju
zatrucie i przenikają do całego organizm u. Substancje trują­
ce lub ferm entacyjne niczym śpiące psy znajdują się począt­
kowo w tkance łącznej, tw orząc utajone ogniska (ogniska
reum atoidalne). O d czasu do czasu przy niskiej o d p o rn o ­
ści pacjenta w ychodzą od nich silne napady bólów o dużej
ostrości, które m ęczą człowieka, jakby chciały g o ugryźć lub
pożreć. W przypadku tych rozproszonych ognisk nie ch o ­
dzi o zarazki chorobow e, lecz o tak zwane „wirusy w postaci
krystalicznej”, które nie mają jeszcze własnej form y życia. Te
wirusy wywołujące now otw ór, nazywane też onkogenami.
są zdane na jednego żywiciela, w którym rosną oraz mnoż^
się, i nie m ożna ich przenieść. D opiero wskutek krwawier
(z żołądka i jelit) d och od zi do właściwych przerzutów w yw o­
łujących raka, podczas których wirusy rakowe przenikają dc
całego organizm u i m ogą tw orzyć nowotwory.
H ildegarda prostym i obrazow ym językiem przedstawiła
m echanizm powstawania raka, który w spółczesna medycynz
do dziś odszyfrow ała jedynie w przybliżeniu:

Ci ludzie, którzy są albo zbyt otyli, albo zbyt chudzi, posiadają

często nadmiar złych soków, ponieważ nie mają właściwej bu­

dowy ani wyważonej proporcji soków. Tak więc niekiedy złe


soki wzbierają z serca, wątroby, płuc, żołądka i trzewi, docierają
do czarnej żółci, przytłumiają ją i prowadzą do powstania w or­

ganizmie bardzo złego śluzu. To tak jak czasami brzegi zbiorni­


ka z wodą stojącą zarasta i zalewa zgniły szlam. Ten śluz dociera

następnie do żołądka, pomiędzy trzewia albo pomiędzy skórę


i mięśnie, osadza się tam i męczy człowieka swoją goryczą i kwa­

sem, jakby chciał go ugryźć lub pożreć. Nie posiada jednak

ducha życia, który jest konieczny, żeby spowodować śmierć

człowieka, lecz pewien rodzaj gorzkiego soku. Pojawiają się


wnim jakby pąki, aonsam tkwi wmięśniach człowieka jak czerw

w mięsie. W pojedynczych przypadkach rozciąga się, potem


znowu ściąga się wkulę, tworząc jakby żółtko, i powoduje cza­

sami coś w rodzaju wylewu, który rozprzestrzenia się po całym


ciele i sprawia ból. (...) Jeśli owa piana przeniknie do żołądka,

tworzą się swego rodzaju robaki, a także przyczynia się to do


rozwoju w mięśniach bardzo złośliwych, cienkich mszyc. Tam
gdzie w ludzkim organizmie znajduje się śluz, z wyżej wymie­

nionej piany wyrastają niekiedy bardzo cienkie robaczki, nazy­

wane pasożytami jelitowymi, tak jak czasami w stojącej gdzieś

wodzie pojawiają się małe robaczki. Jeśli tkwią one w organi­

zmie ludzkim i nie opuszczają go, czynią mu wielkie szkody.

Przyrodniczka dr H ulda R egehr Clark stw ierdza w książ­


ce The curefor all diseases, że wszystkie choroby rakowe są wy­
woływane przez pasożyty, tak zwane ludzkie robaki trzewi
typu Fasciolopsis buski. Ten p asożyt żyje zwłaszcza w ludzkich
trzew iach, gdzie w yrządza niewielkie szkody, najwyżej w rzo-
dziejące zapalenie jelita grubego lub ch orob ę Leśniowskie-
g o -C roh n a. Jednak jeśli przedostanie się do innego organu
(macicy, nerek lub w ątroby), w yrządza wielkie szkody. Gdy
zagnieździ się w w ątrobie, pow oduje raka. Pasożyt p rzech o­
dzi różne fazy rozm nażania. Pierwsze stadium rozwojowe
to jajo. Rozrośnięta pijawka składa m iliony jajeczek, które
są wydalane w raz ze stolcem . Pasożyt jednak pozostaje m o c­
no osadzony wjelicie cienkim lub w w ątrobie, gdzie m oże p o ­
w odować raka. W iększość z nas od czasu do czasu dośw iadcza
lekkich zranień tkankowych w jelicie (krw aw ienia jelitowe).
Te małe rany pozwalają mikroskopijnym jajeczkom dostać się
do krw iobiegu. Kilka z nich rzeczyw iście wykluwa się wjelicie
lub we krwi. Te m ikroskopijne żyjątka nazyw ane s^Miracidia
isąd ru g im stadium . Pływają dzięki m ałym włoskom, aw ątro-
ba - której zadaniem jest usuwanie substancji trujących - na­
turalnie wychwytuje je i niszczy, o ile d o trą tam z jelita. Nie
mają one szans naprzeżycie w organ izm ie zdrow ego człow ie­
ka. D opiero p o d w pływem alkoholu propylow ego pijawki
m ogą się m nożyć w organ izm ie. Miracidia zaczynają tw orzyć
w sobie m ałe piłeczki, które nazywają się Redia. Jednak każde
Redia (piłeczka) jest żyw otne. Redia wydostają się z Miracidia
i zaczynają się m nożyć. Pasożyt składa jaja i produkuje m ilio­
ny Redia - w m acicy, płu cach lub w szędzie tam , gdzie rozwija
się rak. Krwiobieg w chłania Redia, te zaś lądują wkażdej tkan­
ce, która je w puści. Dr Clark także uważa, że m ożna usunąć
tę „maszynę pasożytniczą”. O pisane przez H ildegardę p rze­
rzuty raka wykazują zaskakujące podobieństw o do przedsta­
w ionego przez dr Clark m echanizm u rozw oju raka.

Rozpoznanie i potwierdzenie stadium przedrakowe-


go (prekancerozy)
Decydujące w profilaktyce raka jest rozp ozn anie w porę
wczesnych stadiów, których ślady m ożn a zauważyć w m o ­
czu. Już kilka lat przed tym , jak w spółczesne m etody diag­
nostyczne pozw olą stw ierdzić wczesne oznaki choroby,
w osadzie m oczu m ożna p o d m ikroskopem zaobserwować
zadziwiające zjawiska. Po zafarbow aniu lub w mikroskopie
kontrastow o-fazow ym m ożn a zobaczyć w fazie przedrakowej
(prekancerozie) liczne ziarniste i fagocytujące komórki, zi­
dentyfikowane jako leukocyty, które m ogą wskazywać na p o ­
stęp choroby.
W pierwszym stadium przedrakow ym (prekancerozy)
m ożna d ostrzec pojedyncze fagocytujące komórki, które
są większe niż norm alne leukocyty i wykazują zw artą, dość
ograniczon ą form ę komórkową. N azyw am y je leukocytam i
w stadium I.
W dru gim stadium m ożna zaobserw ow ać liczne komórki,
których jąd ro jest pęknięte, a ściana kom órkowa nietknięta,
przy czym jąd ro jest ziarniste. Są one określane jako pękające
leukocyty: leukocyty w stadium II.
W trzecim stadium pęka ściana kom órkowa, a m ałe kuli­
ste pęcherzyki zwisają z komórki niczym gw iazda poranna.
Nazywam y je pękniętym i leukocytam i, zaś sam o stadium -
„przerzutam i”, przy czym stadium przedrakow e (prekance-
roza) m oże się p rzerodzić w raka.

Leczenie stadium przedrakowego (prekancerozy)


Stadium przedrakowe (prekanceroza) jest chorobą uogólnio­
ną dotykającą całego organizm u. Sensowne leczenie musi więc
obejmować całego człowieka. Dysponujemy w tym celu kilko­
ma konkretnymi możliwościami, które pom agają pacjentom
zapobiegać rakowi lub przynajmniej zatrzym ać jego rozwój.
Leczenie w stadium przedrakow ym zaczyna się od kon­
sekwentnego usuwania wszystkich chronicznych ognisk
zapalnych, należą tu: ognisko zapalne zębów, chroniczne
zapalenie migdałków, zatok przynosow ych, pęcherzyka
żółciow ego, m iedniczek nerkowych i pęch erza. O bok kon­
kretnych środków leczniczych na te narządy p och od zących
z „wielkiej terapii H ildegardy” we wszystkich tych przypad­
kach p om ocn e jest fachow o przeprow adzone upust krwi.
Poprawia on o nie tylko ogóln ą przem ianę m aterii, lecz sty­
muluje właściwości sam olecznicze organizm u, zablokowane
w szczególności przez czarną żółć i złe, ch orob otw órcze soki
(noxi, mali, infirm i humores).
U pust krwi posiada następujące w ysoce lecznicze
właściwości:

• hamuje stany zapalne,


• łagodzi skurcze,
• popraw ia przem ianę m aterii,
• „oczyszcza krew”,

a szczególnie w przypadkach ciężkich ch orób przew le­


kłych spow odow ało uzdrow ienie tam , gdzie now oczesna
m edycyna zawiodła.
Po upuszczeniu krwi stosuje się eliksir z rzęsy w odnej;
dopiero po odtruciu zyskuje on pełną skuteczność. Sporzą­
dzenie eliksiru jest tru d n e i w ym aga dużych um iejętności
farm aceutycznych. Ekstrakt z wina i m iodu sporządza się
z cynam onu, szałwii, im biru, kopru włoskiego, białego pie­
przu, pięciornika kurze ziele, gorczycy polnej i dzikiej przy­
tuli oraz filtruje się na gorąco przez rzęsę w odną.
Przepis: eliksir z rzęsy wodnej
10 g białego pieprzu
5 g korzenia imbirowego
45 g kory cynamonu
3 ml nalewki z szałwii
7 ml nalewki z kopru włoskiego
70 ml odszumowanego miodu
Zagotować w 11 białego wina.
Całość filtrować przez:
20 g rzęsy wodnej
40 g liści pięciornika
40 g gorczycy polnej
20 g przytuli
Stosowanie:
1 kieliszek (16 ml) dziennie przed śniadaniem i 1 kieliszek przed
spaniem. Tak więc pierwszym i ostatnim napojem wciągu dnia ma
być eliksir z rzęsy wodnej.

Rzęsa w odna jest prawdziwą alternatyw ą dla leczenia an­


tybiotykam i, poniew aż w zm acnia bardzo układ o d p orn oś­
ciowy i pobudza obronę ustroju.

Środki dietetyczne
Dieta orkiszowa jest głów nym w arunkiem w yleczenia i o d ­
każenia w stadium przedrakow ym (prekancerozie) i w przy­
padku raka. Stała dieta orkiszowa (3 razy dziennie w każdej
postaci) w zm acnia i popraw ia zdrow ie pacjenta tak, że dzięki
niej zm niejszone zostają dolegliwości lub - jak zdarzyło się
to w wielu przypadkach - m ogą nawet zaniknąć.
N aturalnie pacjenci chorzy na raka pow inni unikać die­
ty z produktów surowych i „trucizn kuchennych”. Niedawno
Instytu t Badawczy W eizm an n a stwierdził, że w ątroba kozy
zawiera w artościow e substancje ham ujące rozwój raka. M ię­
so i mleko kozie stanowią wyjątkową dietę leczniczą. H ilde-
garda rów nież chwaliła m ięso i wątróbkę z kozy jako środek
leczniczy:

Mięso kozie - często jedzone - leczy złamane i naderwane trze­


wia, leczy i wzmacnia żołądek jedzącego. Niech człowiek mają­

cy bóle żołądka często smaży wątróbkę zkozy ije ją często mniej

więcej do połowy sierpnia. Wątróbka leczy i oczyszcza żołądek

tak jak napój naprzeczyszczenie.

H ildegarda zaleca w ątrobę z sarny specjalnie w stadium


przedrakow ym (prekancerozie):

Kogo dręczy rak [bóle brzucha, stadium przedrakowe] niech


często je wątrobę z sarny, a miną jego dolegliwości.

Przy bólach w stadium przedrakow ym pom aga również


w ątroba z dzikiej gęsi:

Kto cierpi z powodu bólów przedrakowych, niech gotuje wątro­

bę z dzikiej gęsi ije ją często, a poczuje się lepiej.


Pasożyty je lit jako ukryci sprawcy
H ildegarda pisała, że ze szkodliwych i trujących soków, które
grom adzą się jako flegma w człow ieku, m ogą pow stać robaki,
szczególnie u m ałych i większych dzieci, poniew aż ich soki
są jeszcze zm ieszane z mlekiem. U ludzi, dodających zazwy­
czaj do swoich posiłków o cet, niebezpieczeństw o pojawienia
się robaków jest mniejsze. Jeśli jednak w organizm ie rozwijają
się te robaki, pozbawiają go sił. Podczas rutynow ych badań
flory jelitowej m ożna również sprawdzić ob ecn ość pasoży­
tów jelitowych. Jeśli są obecne, istnieje zdaniem H ildegardy
bardzo prosty sposób odrobaczenia jelit:

WSKAZANIA: pasożyty jelit, robaki, glista ludzka

Miód z pokrzywy

Jeśli (...) w organizmie człowieka dojrzewają robaki (jelitowe),


należy wziąć taką samą ilość soku z pokrzywy i dziewanny \Succ.

Herb. Verbasct] i tyle soku z liści orzecha, ile zawierają oba soki,

trochę octu [winnego] i dość dużo miodu. To wszystko gotować

(aż do wrzenia) w czystym garnku i zbierać pojawiającą się pia­


nę. Po ugotowaniu zdjąć garnek z ognia. Pić przez 14 dni nie­

wielką ilość przed posiłkami, ażeby z powodu jego ostrości nie


doszło do obrażeń. Po jedzeniu można napić się więcej, ponie­
waż potrawy stawiają opór sile wywaru. Robaki zginą... Ocet

i miód dodaje się dla lepszego smaku...


Przepis
10 ml soku z pokrzywy
10 ml soku z dziewanny
20 ml soku z liści orzecha włoskiego (ewentualnie nalewki z orze­
cha włoskiego - Juglans regia £.)
2 łyżki octu winnego
150 g miodu
11 wina
Wszystkie składniki wymieszać igotować przez 5 minut, oddzielić
pianę iwlać do oryginalnej butelki.
Zażywać przez dwa tygodnie 1 łyżkę dziennie przed jedzeniem i 1
kieliszek likierowy (20 ml) po jedzeniu.

Do sporządzenia m iodu z pokrzyw y w ykorzystano litr


wina, o którym nie w spom niano w oryginalnym cytacie.

Rak - to nie jest jednak


beznadziejny przypadek

M im o że dla wielu ludzi zdiagnozow anie raka oznacza wyrok


śmierci, z perspektyw y m edycyny H ildegardy ciągle istnieje
p o m o c i nadzieja. W całościowej perspektyw ie należałoby
przestaw ić odżyw ianie na orkisz, ow oce i w arzywa, od tru ć
organizm z tru cizn nowotworowej przem iany m aterii przez
upust krwi oraz dzięki psychoterapii H ildegardy uaktywnić
duchowe siły uzdrawiające, które szczególnie w stadium koń­
cow ym ułatwiają p od róż do w ieczności. Jeśli ktoś w takiej
sytuacji nie odczuw a wielkiej pierwotnej ufności, którą H il-
degarda z m ocą opisała jako gemitus ad Deum (w estchnienie
do B oga, ufność Bogu i tęsknota za Bogiem ), ten rzeczyw i­
ście pozbaw iony jest nadziei. Poczucie całkow itego oddania
się w ręce B oga przezw ycięża strach i uwalnia siły, konieczne
do pokonania ewentualnych dolegliwości rakowych, w ydo­
bywając je z w ewnątrz dzięki własnej sile odporności.
Z perspektyw y medycyny akademickiej statystyki nie
brzm ią zachęcająco. C o czw arty człowiek w N iem czech
um iera obecnie z pow odu raka. C o roku n araka zaczyna ch o ­
rować około 4 0 0 tysięcy osób, z tego co roku um iera około
200 tysięcy m im o radykalnego leczenia łącznie z operacjam i,
radioterapią i chem ioterapią. Po 5 latach żyje jeszcze tylko 20
proc. wszystkich leczonych pacjentów - naprawdę niezbyt
zachęcająca statystyka.
W spółczesne badania profilaktyczne rozpoznają raka d o ­
piero w końcow ym stadium już w ykształconego, gdy 2/3 zło­
śliwego procesu i stadium przedrakow ego już m iną.

Przyczyna i leczenie nowotworów


H ildegarda opisała raka jako jedną z 24 podstaw ow ych ch o ­
rób, przy czym wskutek zakłóceń w czterech żyw iołach ży­
cia (ogniu, pow ietrzu, w odzie i ziem i) cały ład ludzkiego
życia zostaje m ocn o zaburzony i jest niewłaściwie sterowany.
W edług H ildegardy do głównych czynników wywoławczych
zaliczam y złe decyzje dotyczące trybu życia, dietetyki (zakaz
stosowania „trucizn kuchennych” i produktów surowych) lub
też wpływy środowiska, które H ildegarda nazywała szkoda­
mi. Substancje rakotw órcze w p roduktach żyw nościowych,
w pow ietrzu i w w odzie pitnej doprow adziły do zwiększenia
zachorow ań na raka. R ezultatem zaburzonej równowagi so­
ków i przem iany m aterii jest zła synteza białka w organizm ie.
Komórki rakowe rozwijają się w sposób niekontrolowany iwy-
pierają zdrow y rozwój. Złośliwe komórki m asowo produkują
własne białko, tak że cały organ izm puchnie i ulega zatruciu.
H ildegarda pisała o odbijaniu się i czkawce jako sym ptom ach
raka:

Jeśli substancje suche lub letnie, tworzące śluz z wilgoci i pia­

ny, przekroczą swoją miarę, powodują w organizmie głośne


odbijanie się i czkawkę. Tak więc worganizmie człowieka może

pojawić się rak i powodować, że trawią go wirusy. Poza tym

powodują one, że komórki organizmu pęcznieją, tworząc nie­


kształtne wrzody, a wskutek rosnącego guza jedno ramię lub

noga staje się większe od drugich [osteoma]. Czynią to tak dłu­

go, dopóki nie odstąpią od tej infekcji. Dlatego człowiek nie

może długo żyć.

Podane przez H ildegardę ponad 800 lat tem u wyjaśnienie


powstawania i przebiegu choroby nowotworowej potw ier­
dzają obecnie krok po kroku najnowsze wyniki badań: test
m oczow y na wczesne rozpoznaw anie stadium przedrako-
wego pow inien w najbliższej przyszłości być również wy­
korzystany jako test na rozpoznaw anie wczesnych stadiów
rakowych w m edycynie akademickiej. Dr Ju d h a Volkm an,
amerykański badacz raka zM edical School U niw ersytetu H ar-
warda w B ostonie, odkrył, że w m oczu chorych na raka m ożna
znaleźć zw iększone ilości białka wskazującego na określoną
odm ianę raka, przy czym owe białka rakowe zostały uznane
za fibroblastyczny czynnik w zrostow y FG F (Jibroblastgrowth
factor). C zynniki te powodują powstawanie naczyń krw ionoś­
nych, które zaopatrują rozwijające się kom órki nowotworowe
w krew i substancje odżyw cze. W raz z rosnącą m asą rakową
w zrasta również poziom protein. M ożna było nawet odkryć
specjalne proteiny, które odpow iadały tylko za raka piersi, je ­
lita, kości lub prostaty.

Terapia rakowa według Hildegardy z Bingen


1. Zasadniczo należy usuwać nowotwory dające
się zoperować - wszyscy są zgodni co do tego - o ile nie
chcem y pop ełn ić błędu w sztuce. Jednak każde cięcie doko­
nane na rozwijającym się now otw orze niesie rów nież z sobą
niebezpieczeństw o p rzerzu tu , tak że wirusy rakowe dopie­
ro w tedy stają się aktywne. W iększość przerzutów powstaje
podczas pierwszej operacji. C zterech na pięciu pacjentów
chorych na raka um iera z pow odu jego przerzutów , a nie
z pow odu pierw otnego now otw oru. Błędem w sztuce jest
niech ron ion a biopsja (p o b ran ie wycinka tkanki do badani
m ikroskopow ego) lub operacja raka.
Z alecam wszystkim pacjentom przeprow adzenie operac
tylko przy stosowaniu och ron y p rzez picie krwawnika:

Stosowanie
Już na trzy dni przed operacją rozpuścić trzy szczypty sproszko­
wanego krwawnika w ciepłym Herzwein [napój przygotowany
przez gotowanie pietruszki w winie z dodatkiem octu i miodu -
przyp. red.] lub winie, albo na początku w herbacie z kopru wło­
skiego. Również po operacji stosować w tych samych ilościach
codziennie przez osiem dni.

Dzięki tem u rany leczą się po operacji dobrze i bez infek


cji, ładnie, gładko i szybko. Leczenie krwawnikiem należ;
też stosow ać do ochrony przed szkodliwym naprom ieniow a
niem zdrow ych tkanek.
H ildegarda pisała:

Jeśli czyjeś narządy wewnętrzne ulegną zranieniu, czy to wsku­


tek zranienia nożem, czy zranienia wewnętrznego, należy

sproszkować krwawnik i popijać go rozpuszczony w ciepłej wo­


dzie. Jeśli stan chorego się poprawi, niech pije proszek rozpusz­

czony w ciepłym winie, aż wyzdrowieje.


Krwawnik jest zdaniem H ildegardy najlepszą o ch ro ­
ną przed infekcjami ran i m oże być rów nież stosowany
zew nętrznie:

Jeśli człowiek ma ranę powstałą wskutek ciosu, należy przemyć

ją winem, zagotować krwawnik w wodzie, przecedzić wodę


i położyć ciepły krwawnik na lnianym płótnie, zawiązując je

(jak kompres) na ranę. Dzięki temu krwawnik oczyści ją z ropy

i z substancji gnilnych, tzn. wrzodów, i ją uleczy. Gdy rana za­

cznie się goić i ściągać, krwawnik należy kłaść bezpośrednio

nanią, ata wygładzi się i doskonale zagoi.

2. Stymulacja immunologiczna wywarem z rzęsy


wodnej
Po każdej operacji now otw oru lub w celu leczenia raka
należy stosow ać napój z rzęsy wodnej (p a trz s. 261), dzięki
czem u „oczyszczane są soki [p rzem ian a m aterii]”, a system
odpornościow y zostaje w zm ocniony. D obra okazuje się trw a­
jąca nieprzerw anie przez rok kuracja polegająca nawypijaniu
jednego kieliszka napoju (20 m l) przed śniadaniem i przed
snem.

3. Upust krwi według Hildegardy (przynajmniej


1-2 razy do roku)
Elem entem leczenia raka jest konsekwentne usuwanie
wszelkich substancji trujących rakowej przem iany materii,
jak również z wszystkich przewlekłych ognisk zapalnych
i infekcyjnych. Należą tu ogniska zapalne zębów, chroniczne
zapalenie migdałków, zatok przynosowych, pęcherzyka żół­
ciowego, nerek i pęcherza m oczow ego. O bok konkretnych
leków leczących narządy we wszystkich przypadkach pom aga
upust krwi według zasad medycyny Hildegardy. Dzięki temu
usuwane są z organizm u substancje trujące, w szczególności
czarna żółć i złe, chorobotw órcze soki (noxi mali, infirmi humo­
res), apobudzane są horm ony i siły obronne organizm u.
D okonana przez H ildegardę analiza upuszczonej krwi
pozw ala na dobrą p rogn ozę dotyczącą złośliwości choroby
i perspektyw w yzdrow ienia oraz daje specjalne wskazówki
dotyczące procesów zach od zących w ogniskach zapalnych
(sym ptom y zapalne), nastroju i stresu (czarn a ż ó łć), jak rów­
nież stanu odżyw iania (zaburzenia przem iany m aterii).

4. Anguillan - na wirusy raka ¿przerzuty


H ildegarda zalecała swój środek na raka ludziom , którym
wirusy rakowe zniszczyły organy w ew nętrzne:

Jeśli człowiekowi wirusy (rakowe) zniszczyły organy wewnętrz­

ne, powinien zażywać anguilłan, czyli wywar z miodu, wina,

octu, żółci węgorza, imbiru, pieprzu długiego, bazylii, prosz­


ku z kości słoniowej oraz proszku z dzioba sępa... Wirusy

w jego organizmie zaczną słabnąć i zginą, zaś obłożona tkan­

ka tłuszczowa zacznie się znowu regenerować. Ciepło i gorzki


kwas z żółci węgorza osłabiają wirusy, ciepło kwasu octowego

je rozpuszcza, ciepło i suchość kości słoniowej powoduje ich


wysuszenie, dziób sępa je zabija, ponieważ jest zimny i zatru­
ty wszelkiego rodzaju padliną, poza tym przepojony płynem

mózgowym. W ten sposób wszystko jest łagodzone ciepłem


długiego pieprzu i chłodem bazylii, podgrzewane ciepłem og­
nia iwlewane do naczyń glinianych.

W szędzie tam , gdzie m ogą być zastosow ane leki cytosta­


tyczne, w chodzi też w rachubę kompleksowa terapia anguil-
lanem H ildegardy. Środek ten nie m a żadnych szkodliwych
skutków ubocznych i hom eopatycznie spotęgow any jako D6,
D12 iD 30 jest stosowany w leczeniu.

Przepis
6 g żółci z węgorza (Fel. Anguillae)
2 ml octu winnego (Aceti Vini)
8 g miodu (Mel. simpl)
zagotować na silnym ogniu, następnie dodać:
1 g sproszkowanego korzenia z imbiru (Rhiz. Zingiber. pulv)
2 g pieprzu długiego (Piper longum pulv)
2,4 g proszku z ziela bazylii (Hb. basil. pulv)
3 g sproszkowanego dziobu sępa (rostri vult. rasp.)
4 g proszku z kości słoniowej (Ebur. rasp)*
gotować z białym winem, napełnić 1 litr, spotęgować do D6, D12
iD 30.

* Przyjaciele Hildegardy jako ostatni polowaliby na słonie, aby uzyskać środki


lecznicze. Czasami do uzyskania tego proszku wykorzystywano ozdoby z ko­
ści, aczasem też odpadki powstałe podczas szlifowania kości słoniowej.
Pacjent powinien najpierw zażywać D6, następnie D12 i w końcu
D30 3 razy dziennie po 10 kropli w winie (miodowo-pietruszko-
wym) przed i po posiłkach przez 4 - 6 tygodni.

Rów nocześnie sprawdziła się dieta orkiszowa zalecana


przez H ildegardę, przy zaniechaniu „trucizn kuchennych”,
białka zw ierzęcego i psiankow atych (ziemniaków, p om id o­
rów i papryki).

5. Inne środki lecznicze z terapii antyrakowej


H ildegarda pośw ięca jeden rozdział powstawaniu i leczeniu
raka piersi, stosując przy tym słowo now otw ór (g u z rakowy).
M echanizm w ywoływania raka piersi został przedstaw iony
tak sam o dokładnie jak m ech an izm pow staw ania „robaków”.
N adm iar zarów no dobrych, jak i złych soków (boni et mali
humores), m oże spow odow ać jego rozwój oraz prow adzić do
obrzęków w piersi:

Wskutek różnych [dobrych i złych] soków tkanki i naczynia

puchną, tak jak mąka jest pobudzana przez drożdże i dzięki

nim rośnie. Soki, pochodzące z serca, wątroby, płuc, żołądka


i innych narządów wewnętrznych, o ile w pewnym momencie

nie zachowają właściwych proporcji, występują w nadmiarze


i czasami ociężale płyną, stają się lepkie i letnie. Jeśli pozostaną

w organizmie, powodują choroby, jeśli zaś zostaną wydalone,

człowiek wraca do zdrowia.


H ildegarda zaleca na nieszkodliwe cysty powstające
w tkance łącznej o charakterze m astopatii (form a przedra-
kowa) krem fiołkowy, który w wielu przypadkach spow odo­
wał zanik guza w tkance łącznej. H ildegarda posuw a się do
tego, że pozw ala dojrzewać w rzod om . W spółczesna m edycy­
na H ildegardy zaleca jednak zasadniczo operow anie guzów
przy zastosow aniu och ron y z krwawnika i możliwie najwięk­
szym oszczędzeniu operow anego organu, to jest zachowaniu
piersi i limfy, a następnie radzi leczenie za p o m o cą wywaru
z rzęsy wodnej i kremu fiołkowego, aby zapobiec naw rotom .

Jeśli tego rodzaju soki w tym czy innym miejscu zakażą orga­
nizm człowieka, tak iż wytworzą tam jeden lub więcej wrzodów,

wówczas człowiek powinien pozwolić im dojrzeć, aby mogły

wypłynąć i nie powodować jeszcze większych bólów, niż gdyby


pozostały w organizmie. Jeśli soki zostały wydalone w stadium
dojrzałym, należy przeprowadzić leczenie maścią (fiołkową).

Przepis: Maść fiołkowa


20 ml soku fiołkowego
10 ml oliwy z oliwek
20 g tłuszczu koziego
5 kropli olejku różanego
Wszystkie składniki ostrożnie doprowadzić do wrzenia, oddzielić
warstwę wodnistą i zrobić maść.
W celu zapobieżenia przerzutom po operacji piersi należy nacie­
rać nią dośrodkowo bliznę pooperacyjną i wygładzić ją aż po na­
czynia limfatyczne.

K rem fiołkowy sprawdził się rów nież b ard zo dobrze w le ­


czeniu torbieli jajnika w praktyce ginekologicznej, przy czym
torbiele zmniejszają się w p rzeciągu 2 - 3 tygodni pod k on tro­
lą ultradźw ięków lub częściow o całkiem zanikają.

Opis przypadku:

W leczeniu ginekologicznym torbieli jajnika zmnicj-■


szyły się lub całkowicie znikły po zastosowaniu kremu
fiołkowego. Pod kontrolą ultradźwięków w trzech udo­
kumentowanych przypadkach zaobserwowano zmniej­
szenie się torbieli z 5 do 2 cm lub całkowity zanik. Nie
stwierdzono dotychczas nieskuteczności tego kremu,
Operacja nic była konieczna dzięki leczeniu kremem fioł­
kowym, wspartym wywarem z rzęsy wodnej i upustem*
Olejek lawendowy

Dzięki m asażowi całego ciała olejkiem lawendowym pacjenci


chorzy naraka zyskują szczególne siły i energię, jak opisywała
H ildegarda w Physica:

Jeśli człowiek, który ma wiele wszy, często wącha olejek lawen­

dowy, wszy zginą.

Kompres z chleba żytniego

W ce lu zw alczenia najmniejszych robaków, w irusów określo­


nych przez H ildegardę jako pierwiastki rakotw órcze, m ożna
kłaść kompresy z chleba żytniego szczególnie w celu lecze­
nia i zw alczenia lokalnych naw rotów raka piersi. Leczenie
to nadaje się w przypadku nabrzm iałych węzłów chłonnych,
poniew aż rak m oże się rozp rzestrzen iać właśnie w drogach
i gru czołach lim fatycznych.

Jeżeli raki - a mianowicie najmniejsze robaczki (gracilltmi ver-

miculi) - zżerają ciało ludzkie, należy kłaść ciepłe kawałki chle­

ba żytniego [na kompresie z gazy] i robić to często [codziennie],

a robaki zginą dzięki ciepłu z chleba.


Eliksir zbluszczyku kurdybanka

H ildegarda zaleca stosow anie bluszczyku szczególnie w b<


lach płuc w ywołanych rakiem oskrzeli.

Przepis
50 g liści zbluszczyku kurdybanka
60 g liści bazylii
80 g kminku polnego
2 1wody
Wszystko razem gotować. Następnie:
30 g proszku z gałki muszkatołowej
10 g proszku z galgantu
60 g proszku zjemioły
41 białego wina
Wszystko gotować przez 5 minut, dodać 600 g miodu i ponownie
gotować przez 5 minut. Pić trzy razy dziennie 1 kieliszek (20 ml)
przed jedzeniem i 2 kieliszki (40 ml) pojedzeniu.

D o usuwania (leczen ia) bólu przy przerzutach do koś


jak też bólach now otw orow ych sprawdziła się dobrze saui
z am etystem .
Zastosowanie
Ametyst należy włożyć do wody na 5 dni i pięć nocy. Następnie
zagotować tę wodę i przez chwilę potrzymać ametyst nad parą
wodną, tak żeby skroplona na nim woda mogła ściec do naczynia.
Potem włożyć ponownie do tej samej wody na 1 godzinę. Wodą
z ametystu pokropić kamienie w saunie i inhalować się.

Dzięki tem u leczeniu m ożn a usunąć bóle kości występują­


ce wskutek przerzutów . D och od zi ponow nie d o mobilizacji
organizm u, zaś bóle wyw ołane rakiem stają się dzięki tem u
bardziej znośne. Po 5 tygod n iach m ożna p ow tórzyć kurację
am etystem w saunie.

WSKAZANIE: wypadanie włosów na skutek chemioterapii lub zabu­


rzeń gospodarki hormonalnej

Popiół z śliwy (woda do włosów)

C hem ioterapia najczęściej wywołuje silne w ypadanie w ło­


sów. M ożna tem u zapobiec pop rzez profilaktyczne zastoso­
wanie pop iołu ze spalenia śliwy, a włosy zostan ą pobudzone
do now ego w zrostu. Jeśli korzenie włosów są ju ż zniszczone,
wyrośnięcie włosa nie jest już możliwe.
Zrób popiół z kory i liści śliwy, azjego popiołów ług. Jeśli z gło­
wy się sypie (występuje łupież) lub jeśli włosy więdną (stają się
bez połysku), myj często głowę tym ługiem, a głowa stanie się

zdrowa i piękna, dając wrezultacie wiele pięknych włosów.

Zastosowanie
Roztwór z popiołu śliwy jest silnie alkaliczny i dlatego przed za­
stosowaniem należy go rozcieńczyć z wodą w proporcji 1:1. Po
wyrośnięciu włosów należy wmasowywać w głowę rozcieńczoną
mieszankę z 1-2 kieliszków popiołu ze śliwy i takiej samej ilości
wody; nie spłukiwać; wytrzeć lub wysuszyć. Stosować 1-2 razy ty­
godniowo przez minimum 2 miesiące.

Odżywanie jako terapia przeciwrakowa


K uchnia H ildegardy na bazie orkiszu, ow oców i warzyw jest
nadal nie tylko najlepszą profilaktyką przed rakiem , lecz tak­
że najlepszą dietą antyrakową, gdy ch orob a już w ystąpi. N ie­
zliczone badania na tem at żywienia udow adniają z doskonałą
zgodnością, że w pełnym ziarnie, w ow ocach i w w arzywach
zawarte są nie tylko w artościow e błonniki, w itam iny i m i­
nerały, lecz także wiele substancji ham ujących rozwój raka.
Profesor W euffen z uniw ersytetu w Greifswaldzie jako pierw­
szy odkrył w orkiszu, w ow ocach i w w arzyw ach nową sub­
stancję czynną rodanid (tiocyanat), który pobudza nie tylko
układ odpornościow y, lecz rów nież produkcję krwi i w zrost
wszystkich dobrych rozwijających się kom órek. Poza tym
substancja ta posiada właściwości antyinfekcyjne, antyw iru­
sowe i antyalergiczne.
Już w 1980 roku amerykański N ational C an cer Institute
w ram ach wielkich badań epidem iologicznych zbadał związ­
ki m iędzy odżyw ianiem a częstotliw ością w ystępow ania
raka. Po długotrw ałych b adaniach Instytut doszedł do nastę­
pujących wniosków:

• zwiększone ryzyko w ystąpienia raka w przypadku przeja­


dania się lub niedożyw ienia,
• istnienie związku m iędzy wysokim spożyciem tłuszczów
(m ięso, tłusty ser, dużo jajek) a częstością w ystępow ania
now otw oru złośliwego piersi, okrężnicy i prostaty,
• zwiększone ryzyko wystąpienia raka p rzy zwiększonym
spożyciu alkoholu,
• zwiększone ryzyko wystąpienia raka przy braku świeżych
owoców, warzyw i produktów zbożow ych.

Ten sam in stytu t przeprow adził w 1990 roku wielki p ro ­


gram badań tak zwanych fitochemikaliów, w ram ach którego
badano różne gatunki zbóż oraz ow oce iw arzyw a p od kątem
w ystępow ania w nich składników sprzyjających rozwojowi
nowotworów, aby zaham ow ać, a nawet usunąć z kom órek
substancje wywołujące raka i pow strzym ać w ten sposób jego
rozwój.
Jeśli substancje wywołujące raka dostaną się do kom ór­
ki, m ogą zm ienić genom w jej jąd rze i przeprogram ow ać ją
na rozwój w kierunku now otw oru złośliwego. D o komórek
dostają się rów nież substancje białkowe zaw arte w w arzy­
w ach, ow ocach i w gatunkach zbóż, które są w stanie w ypro­
wadzić z kom órek substancje wywołujące raka.
Reasum ując, m ożna stw ierdzić, że dzięki najnowszym wy­
nikom badań terapia antyrakowa zaproponow ana przez H il-
degardę, aszczególnie dieta orkiszowa, w arzyw na i owocowa,
znalazła solidne potw ierdzenie.

Menu dla pacjentów chorych na raka

Poniedziałek
zupa z kasztanów jadalnych, półm isek warzyw (burak
czerwony, koper włoski, cukinia), sos ziołowy, purée z cie­
ciorki, zielona sałata z ziarnam i orkiszu, deser z czerw onych
ow oców zagęszczony kaszką
w ieczorem : zupa grysikowa z orkiszu z kawałkami warzyw,
pikantna pasta do sm arowania z kasztanów, chleb orkiszowy,
masło, serek gruboziarnisty, sałata z orkiszu, herbata z kopru
włoskiego

Wtorek
zupa z buraka czerw onego, w ątróbka sarnia z zacierkam i
z orkiszu, zielona sałata z ziarnam i orkiszu, pieczone jabłko
w ieczorem : zupa, m arynow ane w arzywa, sałata z ziaren
fasoli, chleb orkiszowy, masło

Środa
zupa krem owa ze szpinaku, sm ażona cieciorka z sosem
m igdałow ym lub z galgantu, zielona sałata z ziarnam i orki­
szu, krem z kasztanów jadalnych
w ieczorem : zupa, pasta z wątróbki z kurczaka, chleb orki­
szowy, m asło

Czwartek
zupa z kasztanów i dyni, zapiekane warzyw a z koprem
włoskim, m akaron pełnoziarnisty, zielona sałata z ziarnam i
orkiszu, mus z pigwy
w ieczorem : zupa warzyw na, zapiekanka z jabłka i suchar­
ków z sosem z wiśni

Piątek
zupa z cieciorki, duszona ryba, m archew ka i seler, ziar­
na orkiszu, zielona sałata z ziarnam i orkiszu, lukrowane
kasztany
w ieczorem : zupa rybna, sałata z kopru i pom arańczy do
chleba z masłem
Sobota
zupa krem owa zw ątróbki, potraw a z ziaren orkiszu naspo-
sób indyjski (słodko-kw aśno-pikantna) z jabłkam i i plastram i
cebuli, sałata głowiasta z orkiszem , sałata ow ocow a
w ieczorem : zupa z kopru włoskiego, p asztet z kasztanów

Niedziela
zupa jarzynow a m inestrone, m ięso z jelenia pokrojone
w wąskie paski z konfiturą z borówki brusznicy i jabłka oraz
zacierka orkiszowa, zielona fasola, sałata głow iasta z orki­
szem, strucla z dyni i jabłka
w ieczorem : zupa z resztek orkiszow ych, naparstnica
z czerw onych buraków z zieloną sałatą
10.
Ból, który ogarnia
cały organizm

Terapia reum atyzm u, p a ra liż u


i a rtrety zm u w edług H ildegardy

O pis przypadku:

64-letnia kobieta H.K. wskutek zatrucia rtęcią wywo­


łanego plombami z amalgamu cierpi od 15 lat na ciężką
postać poliartretyzmu, który wytrzymuje tylko dzięki
mocnym środkom przeciwbólowym.
Tydzień kuracji reumatyzmu w domu kuracyjnym
Hildegardy, polegającej na upuście krwi, stawianiu ba­
niek, diecie orkiszowej, oczyszczaniu jelit, kuracji zło­
tem, zażywaniu wywaru z rzęsy wodnej i proszku z nasion
selera prowadzi do takiej poprawy zdrowia, że wszelkie
chemiczne środki przeciwbólowe okazują się zbyteczne
i mogą zostać odstawione.
R eum atyzm jest straszną epidem ią, na którą cierpi p o ­
nad 25 m ilionów Niemców, z tego u 4 m ilionów na on postać
chroniczn ą, tj. nieuleczalną. Symbolicznie reum atyzm jest
odpow iedzią na znieczulenie społeczeństw a z pow odu presji
sukcesu, przewlekłego stresu i nadm iernego spożycia mięsa,
tłustego sera, jajek i produktów m lecznych. W skutek tego d o ­
chodzi do zaśm iecenia tkanki łącznej, naczynia, nerwy, m ięś­
nie i stawy tw ardnieją, skrzywiają się i ulegają zw yrodnieniu.
W czasach H ildegardy nie znano jeszcze słowa „reum a­
tyzm ”. D o X V III wieku tłu m aczon o reum atyzm jako „katar”.
Reum atyzm był lekką cieczą, wydzieliną, która koniom płynę­
ła z nozdrzy. H ildegarda posługiwała się swoistym językiem
i w swoich książkach m edycznych pisała o setkach środków
na reum atyzm oraz o objawach choroby, które reum atycy
obserwują u siebie. Najczęściej pisała o artretyzm ie, zw yrod­
nieniu lub zatruciu, mając tym samym nam yśli zalanie, roz­
w iązanie, rozpad, po łacinie paralysis. D o tej grupy zaliczam y
paraliż nerwów, znany nam przy Paralysis agitans (chorobie
Parkinsona lub drżączce p oraźnej). C h orob a ta obejmuje
obszerną gru p ę chorób reum atycznych. C h o d zi o m ęczące
bóle stawów, mięśni, nerwów, ścięgien i krążków m iędzy-
kręgowych, które p uchną w różnych m iejscach, p rzech od zą
w stany zapalne, m ogą się łam ać i skręcać. W zgodzie z dzi­
siejszymi wynikam i badań naukowych opisała reum atyzm
jako zaburzenie przem iany m aterii w tkance łącznej wskutek
niepraw idłow ego zm ieszania soków ustroju (dyskrazja). Po­
jęcie dyskrazji dzięki w spółczesnej znajom ości przem iany
m aterii, odporności, w ew nętrznego wydzielania horm onal­
nego i alergii znow u stało się now oczesne i aktualne.

Jeśli dojdzie do zaburzeń przemiany materii [humores] wskutek


chorób lub chorobotwórczego, niezdrowego odżywiania, same

soki niekiedy wypędzają ¿wydalają niestrawione posiłki i napo­


je. .. Jeśli złych soków będzie za dużo, spowodują wcałym orga­

nizmie mglisty dym [gnilne gazy jelitowe, wzdęcia], a te z kolei

rozprzestrzenią się w trzewiach, żołądku i w całym organizmie,

wywołując wszystkie pozostałe złe ciężkie choroby [pesteś]

człowieka.

U osób chorych na reum atyzm n aturalna podstaw ow a re­


gulacja tkanki łącznej jest blokowana przez substancje trują­
ce i toksyny, tak że w wewnętrznej błonie stawów i w tkance
łącznej odkładają się „infiltraty” komórkowe - tak zwane
*uzki reum atyczne. Jeśli te składy trucizny są przepełnione,
oczyszczają się p op rzez wymywanie substancji trujących,
vskutek czego od czasu do czasu lub przy niekorzystnej dla
eumatyków pogod zie (zim no lub w ilgoć) m oże dojść do ata-
:ów bólu.

Zimne lub wilgotne brudy z soków gromadzą się w drogach wy-

dalniczych nosa i krtani, ponieważ mózg nie jest w stanie ich

znieść, lecz wyrzuca je drogą naturalnego oczyszczenia, a zo­

stają wydzielone przez jeden wydech. Jeśli jakimś sposobem

to naturalne oczyszczenie organizmu zostałoby udaremnione,


człowiek odszedłby od zmysłów i wysechł, ponieważ jego żołą­
dek zostałby zniszczony, a mózg uległby zepsuciu, gdyż oba na­

rządy nie byłyby wstanie znieść tych cuchnących śmieci...


Albowiem ci, którzy mają nadmiar substancji trujących i nie wy­
dalają ich, ściągają nasiebie chorobę i słabość, dlatego nie sąinie

mogą być zdrowi. Ci zaś, którzy choć mają nadmiar trucizn

w organizmie, wydalają je i nie zatrzymują nieczystości w or­


ganizmie, są dość szczupli i fizycznie zdrowi. Ci jednak, któ­

rzy nie wydzielają trucizn i chorują z tego powodu - jak wyżej

wspomniano - powinni korzystać ze środków przeczyszczają­

cych, aby się oczyścić.

Substancje trujące są właściwą przyczyną reum atyzm u.


Do tych tru cizn lub toksyn zaliczam y nie tylko trucizny
bakteryjne (toksyny ze streptokoków ), wirusowe i p o ch o d zą­
ce z przem iany m aterii pasożytów , lecz rów nież obciążenia
wskutek plom b z am algam u, leki chem iczne, a szczególnie
błędy dietetyczne („trucizny kuchenne” i dieta z produktów
surowych). Poza tym należy d ostrzegać przyczyny reum aty­
zm u nie tylko w braku um iaru w jedzeniu i piciu, lecz także
w zakłóceniu trybu życia ze zbyt dużą ilością stresu i w in­
nych przyczynach psychicznych, m ianow icie w niecierpliw o­
ści, strachu i gniewie, które m ogą jeszcze bardziej w zm agać
reum atyzm :

Gdy mianowicie człowiek cierpi z powodu wszelkiego rodza­

ju znoju i strachu oraz skutków spożywania różnych potraw


i napojów, tak że wskutek nieodpowiedniego jedzenia i picia

nagromadziły się różne i niewłaściwe soki i śluzy [niestrawione


resztki], wówczas wstrząśnięta i zmęczona dusza zamiera, drę­

czona sprzecznościami i do pewnego stopnia zawiesza swoją


żywotność.

W edłu g p odręcznika H ildegardy reum atyzm należy do


24 podstaw ow ych chorób i m oże zostać w ywołany przez ro ­
dzinne predyspozycje lub przem ieszanie soków.

Organizm niczym instrument muzyczny utwardza się i zaczyna


rozbrzmiewać i rozpadać się z grzmiącym hukiem.

Niem al do przew idzenia wydaje się być udar i paraliż


u chorego na reum atyzm :

Jeśli wilgoć i letniość, tworzące śluz suchości i piany, wytrysną

ponad swoją miarę niczym porywisty wiatr niosący niebezpie­

czeństwo, w pewien sposób przekształcają się w ogólny ruch

wiatrów i wydają ton brzmiący niebezpiecznie jak grzmot. Ów


ton rozbrzmiewa, docierając do naczyń, szpiku iskroni człowie­

ka. Cierpiący z tego powodu jest sparaliżowany i traci wszelkie

siły w całym organizmie, dopóki oba rodzaje śluzów się nie ro­

zejdą i nie wrócą naswoje właściwe drogi. Może jednak żyć dłu­
go, jeśli Bóg na to pozwoli.
Jak pisała H ildegarda, trudy, stres, gniew, troski, zm ar­
twienia, strach lub kryzysy życiowe m ogą prow adzić do
zam ętu w brzuchu, który m oże p otem zm aterializow ać się
isrożyć się niczym robak w jelitach. N ow oczesne badania p o ­
twierdzają, że zwykłe zarazki, takie jak na przykład zarazki
wywołujące katar, adenowirusy i retrow irusy, wirus Herpex
simples (opryszczki pospolitej), jak rów nież potencjalnie n o ­
w otw orow y wirus brodawczaka ludzkiego (Papillomawirusy)
lub wirus Epsteina-Barra, w ystępujący upraw ie 95 p roc. lud­
ności, m ogą doprow adzić do nadm iernej aktyw ności układu
odpornościow ego organizm u. W iru sy maskują się, udając
białka; sąłu d ząco podobne do białka ludzkich tkanek, pow o­
dując tym samym, że układ odpornościow y zaczyna atakować
własny organ izm . Kom órki odpornościow e (kom órki typu
T ), które stale czuwają we krwi, zostają w ybudzone z nieak­
tyw nego stanu, m nożą się w szybkim tem pie, aby w razie in­
fekcji dezaktyw ow ać ro zm n ożon e wirusowe lub bakteryjne
pektydy. Kom órki te rozm nażają się p on ad norm alną m iarę
i niszczą substancje białkowe ustroju, na przykład w reum a­
tyzm ie - ścięgna, w iązadła, chrząstki, a nawet kości - lub
w innej chorobie autoim m unologicznej - stw ardnieniu roz­
sianym - niszczą komórki nerwowe. Kom órki od p orn ościo­
we przenikają otoczkę m ózgow ą i atakują izolow ane warstwy
układu nerwowego m ózgu i rdzenia kręgow ego. Komórki
nerwowe są atakowane rów nież w rzadko występującej Myas­
thenia gravis, paraliżu lub blokadzie przenoszenia bodźców .
Do tej grupy chorób należy także tzw. gru źlica skóry lub
„wilk” (Lupus erythematodes, to czeń rum ieniow aty układowy),
kiedy niszczona jest własna tkanka łączna ustroju.

Leczenie reumatyzmu według


medycyny akademickiej
Z punktu w idzenia medycyny akademickiej reum atyzm jest
nieuleczalny. M ożna jedynie tłu m ić objawy choroby środ­
kami przeciw bólow ym i, ham ującym i stany zapalne i im m u-
nosupresyjnym i. O czyw iście całkowicie jasne jest, że tego
rodzaju terapia nie usuwa przyczyn tej choroby. Przeciwnie:
powyższe substancje blokują i uniem ożliwiają regulację i o d ­
każenie tkanki łącznej. Poza tym leki te wywołują pow ażne
skutki u boczn e, jak na przykład w rzody żołądka ijelit, uszko­
dzenia w ątroby i nerek, jak rów nież groźn e dla życia znisz­
czenie m orfologii krwi i niebezpieczne osłabienie układu
odpornościow ego. Po badaniach nad reum atyzm em , trw a­
jących dziesiątki lat, stosuje się dziś nawet leki chem iotera-
peutyczne, jak M T X (M eth o trexat), o którym napisane jest
na ulotce inform acyjnej: „Kilku pacjentów zm arło wskutek
stosowania tych leków”.
Jeśli w klinice leczącej schorzenia reum atyczne trzy razy
dziennie je się wędlinę, żółty ser, jajka i produkty m leczne,
tow efekcie bóle reum atyczne sąjeszcze większe niż przedtem .
Leczenie reumatyzmu zgodnie
z medycyną Hildegardy

R eum atyzm nie jest ch orob ą m iejscową, lecz ogarnia całego


człowieka, jego ciało i duszę. Przede wszystkim należy więc
o d tru ć, oczyścić z niestrawionych resztek i na nowo zregene­
rować cały organizm . W ym aga to zarów no o d pacjenta, jak
i lekarza ogrom nej dokładności, w ytrw ałości, cierpliwości,
jak rów nież rezygnacji ze wszystkich syntetycznych leków,
które przeszkadzają w yzdrow ieniu. Skuteczna terapia reu­
m atyzm u musi więc uw zględniać te wszystkie czynniki, przy
czym za podstaw ę służy znow u sześć złotych reguł życia w e­
dług Hildegardy:

1. Należy preferować naturalne środki lecznicze p o ch o d zą­


ce z przyrody.
2. N ależy stosować dietę na reum atyzm w oparciu o środki
lecznicze z orkiszu, warzyw i owoców.
3. Należy zadbać o zdrow ą równowagę m iędzy snem
i czuw aniem .
4. N ależy wyzbyć się presji sukcesu i oddalić stres przez o d ­
prężenie, m edytację i m odlitw ę, jak rów nież przez roz­
rywkę i tw órczość.
5. N ależy oczyścić tkankę łączną p op rzez upust krwi, sta­
wianie baniek, ignipunkturę, saunę i kąpiele.
6. N ależy oczyścić duszę z wyw ołujących reum atyzm wście­
kłości, stresu i nieodpow iedniego zobojętnienia przez
cierpliwość, w spółczucie, ch ęć w yzw olenia i zmiany. U ni­
wersalnym lekiem jest tutaj kuracja p ostn a i regeneracyjna
według H ildegardy.

W porów naniu z m edycyną akadem icką z jej trojaką tera­


pią w m edycynie H ildegardy m am y do dyspozycji ponad 100
leków na reum atyzm . Najważniejsze z nich to:

W s k a z a n ie : bóle reumatyczne, oczyszczenie soków

Eliksir z rzęsy wodnej

(p a trz s. 261)
1 kieliszek przed śniadaniem , 1 kieliszek przed spaniem .
W su m ie: 31 w ciągu 2 miesięcy.

WSKAZANIE: zaflegmienie lub zanieczyszczenie organizmu nie-


strawionymi treściami

Napój z piołunu

(p a trz s. 184 n.)


Kuracja co drugi dzień 1 kieliszek przed śniadaniem od maja
do października.

WSKAZANIE: reumatyzm, artretyzm , profilaktyka reumatyzmu,

obniżenie podwyższonego poziomu kwasu moczowego

Kuracja pigwą

Drzewo pigwowe jest podobne do przebiegłości... Jego złote


owoce jedzone nasurowo nie szkodzą ani choremu ani zdrowe­

mu, zaś gotowane lub smażone wychodzą na zdrowie chorym


i zdrowym. Reumatycy powinni często jeść pigwy gotowane

i smażone, które niszczą substancje wywołujące reumatyzm, tak


iż nie stępią zmysłów [stwardnienie naczyń mózgu], nie złamią

jego członków [Arthrosis deformans, choroba zwyrodnieniowa


stawów] ani nie spowodują ich bezsilności. Ten, kto bardzo się
ślini, niech często je owoce gotowane lub smażone, ponieważ

wysuszą one jego wnętrze i zmniejszą wydzielanie śliny.

Każdy pacjent H ildegardy pow inien wykorzystywać okres


jesienny, aby przeprow adzić kurację pigwową:

• jeść pigw y pokrojone na kawałki jak jabłka,


• pić kom pot z pigw, gotow any z w odą lub w inem przez 20
m inut,
• jeść ciasto z pigwy, pieczone jak szarlotka na kruchym
cieście,
• jeść dżem i chleb z pigwy, do których m ożna dodać słod­
kie m igdały i galgant.
Chleb z pigw to herbatniki H ildegardy, które smakują nie
tylko w B oże N arodzenie, lecz także przez cały rok.

WSKAZANIE: bóle reumatyczne (profilaktyka), epidemia grypy,

usuwanie bólów, zaburzenia krążenia

Pasek ze skóry borsuka

W skórze borsuka ukryta jest duża siła. Zrób sobie z niej pa­

sek i zapnij go na gołą skórę, a każda infekcja rozejdzie się tak,

jak potężny wicher burzowy przechodzi w łagodny i spokojny


wietrzyk, a (dopóki go nosisz) nie złapie cię żadne zakażenie...
Albowiem siła borsuka, tkwiąca w jego skórze, jest podobna

prawie do stali. Jeśli położymy ją na skórę człowieka, przenik­

nie ją jak stal (pokonuje) żelazo i nie dopuści, żeby zakażenie

dopadło człowieka...

Sierść borsuka dobrze wykonuje m ikrom asaż skóry i p o ­


woduje dobre ukrwienie, dzięki czem u substancje w yw ołu­
jące ból w stawach i tkance łącznej m ogą zostać wydalone.
Sierść sprawdziła się w likwidowaniu bólów w artro zie, artre-
tyzm ie i rwie kulszowej.
WSKAZANIE: złe soki, gorączka reumatyczna, zaburzenia horm o­
nalne, zaburzenia przemiany materii, artretyzm , cukrzyca, malaria

W ino cynamonowe

Drzewo, z którego pochodzi kora cynamonowa, jest bardzo ka­

loryczne i posiada dużą moc. Jego kaloryczność jest tak duża,


że (cynamon) nie pozwala pojawić się wnim wilgoci. Kto je czę­

sto cynamon, zmniejsza złe soki i powoduje produkcję dobrych


soków. Jeśli więc człowiek jest wyczerpany paraliżem artretycz-

nym [artretyzmem] i ma jednodniową, trzy- lub czterodniową


gorączkę [malaria], niech weźmie stalowe naczynie i naleje do

niego dobrego wina, włoży liście i korę z drzewa cynamonowe­

go, dopóki mają wsobie sok i niech gotuje na ogniu. Niech pije

często na ciepło, awyzdrowieje.

Jeśli nie m a liści cynam onu, pom aga też gotow anie kory
cynam onow ej w winie. N ależy wziąć jed n ą rurkę, gotow ać
przez 3 m inuty w 0,25 1 w ina, od ced zić i w ino cynam onow e
gotow e.
W in o cynam onow e sprawdzało się zawsze w nawracają­
cych napadach gorączki, w tak zwanej gorączce trzy- i cz te ­
rodniow ej, jak m a to miejsce w przypadku m alarii oraz m oże
też często w ystępow ać w infekcjach w irusow ych. W in o jest
również znakom itym środkiem do usuwania złych soków
(mali humoreś).
WSKAZANIE: poliartretyzm (środek uniwersalny), zapobieganie

grypie, artretyzm , reumatyzm

Złoty proszek (czyste złoto)

Jeśli ktoś jest chory na reumatyzm (artretyzm), niech weźmie

złoto i zagotuje je, ażeby nie było na nim żadnej nieczystości,

ale żeby nic z niego nie stracić. Następnie należy zrobić z nie­
go proszek, tzn. zemleć. Potem wziąć pół garści mąki pszennej

(mąka na bułki), zagnieść z wodą, dodać do ciasta 0,6 g (obol)

złotego proszku (i zagnieść). Jeść (ciasto ze złota) naczczo z rana.


Zaraz następnego dnia należy z mąki i takiej samej ilości złote­

go proszku (upiec) ciastko i jeść również naczczo z rana. Dzięki

temu reumatyzm nie powinien pojawić się przez rok. Złoto po­

zostaje przez dwa miesiące wżołądku iwjelitach, nie atakując or­

ganizmu i nie wywołując wrzodów, jeśli zaś żołądek jest zimny


[źle ukrwiony] i zaflegmiony, złoto ogrzewa i oczyszcza go bez
zagrożenia dla organizmu. Jeśli czyni tak zdrowy człowiek, wte­

dy podtrzymuje zdrowie, ajeśli chory, wtedy zdrowieje.

Z dośw iadczenia w iadom o, że kurację złotem należy p rze­


prow adzać p o upuszczeniu krwi, poniew aż w tedy organizm
jest już przestrojony u podstaw. Z ło to zalega przez 2 m iesiące
w układzie pokarm ow ym , w żołąd k u i jelitach, a m im o to n ie
narusza śluzówki i nie wywołuje wrzodów . N azdjęciu ren tge­
nowskim m ożna zobaczyć przebieg kuracji złotem . Przenik­
nięcie złota do organizm u jest więc w ykluczone, poniew aż
złoto rozpuszcza się tylko w w odzie królewskiej. Z ło to roz­
chodzi się w żołądku i jelitach, gdzie praw dopodobnie o d ­
powiada za to , że pozbawia układ odpornościow y agresji.
C h od zi więc o autentyczną m odulację systemu im m unolo­
gicznego, a nie o jego stym ulację.
Nie m ożn a mylić kuracji złotem w edług H ildegardy z le­
czeniem za p o m o cą w ysoce trującej soli złota stosowanej
w m edycynie akademickiej. Toksyczność soli złota, która
przedostaje się do krwi, jest tak duża, że m oże w ystąpić zapa­
lenie całej śluzówki, zapalenie nerek, niebezpieczne dla życia
zaburzenia tw orzenia krwi, agranulocytoza, niedobór płytek
krwi, uszkodzenia wątroby, zapalenie o p o n m ózgow ych i śle­
pota. Nadw ątlony stan zdrow a ch orego nareu m atyzm zostaje
w tedy jeszcze bardziej nadwerężony. N atom iast kuracja zło ­
tem w edług H ildegardy polega na zastosow aniu złota w czy­
stej postaci i nie m a żadnych skutków ubocznych.
WSKAZANIA: bóle artretyczne, choroba Parkinsona, drżenie człon­

ków, artroza, artretyzm , artretyzm palców rąk i nóg, reumatyzm


ogniskowy

Mieszanka proszku z nasionami selera

Przepis
60 g proszku z nasion selera
20 g proszku z ruty ogrodowej
15 g proszku z gałki muszkatołowej
10 g proszku z goździków do przyprawy
5 g skalnicy

Należy nałożyć nachleb z dżemem z pigwy 1 mieszanki proszku z


nasionami selera i przeżuwać taką mieszankę. Wcięższych bólach
artretycznych można tę metodę powtarzać trzy razy dziennie.

Z arów no pigwy, jak i nasiona selera obniżają p oziom kwa­


su m oczow ego. Już po krótkim czasie bóle ustępują, maksy­
malnie po 8 d niach. W p rzeciw n ym razie to n ie był artretyzm .
Kuracja trw a 6 - 8 tygodni. C h o d zi tutaj o nasz najlepszy śro­
dek na artretyzm , prawdziwą alternatyw ę dla aloporinolu
z jego skutkami ubocznym i. Przy dłuższym stosowaniu palce
wykrzywione artretyzm em prostują się. Przy intensywniej­
szych bólach należy zażyw ać 1 łyżeczkę trzy razy dziennie,
następnie przez 2 tygodnie 2 łyżeczki i w końcu 1 łyżeczkę
dziennie aż do poprawy. Przy naw rocie bólów (atak artrety-
zmu) znow u 3 łyżeczki dziennie.

WSKAZANIE: czyszczenie żołądka i jelit z niestrawionych resztek

pokarmu, infekcja grzybami jelitowymi

Miód z gruszkami i wszewłogą górską

(p a trz s. 133)

jest bardziej wartościowy od złota, usuwa złe soki i oczyszcza


organizm z pleśni [grzybów].

W s k a z a n ia : kuracja wydalnicza górnej warstwy śluzówki, kuracja


przeczyszczająca, usuwanie szkodliwych i złych soków, substancji
śluzowych i niestrawionych resztek pokarmowych, wywołujących

reumatyzm z zaburzeniami wydzielania śliny śluzówki nosa i gardła

Kuracja pigułkami z rzepiku

Pigułki z rzepiku są dopuszczone jako lek hom eopatyczny;


ich sam odzielne przyrządzenie jest bardzo trudne.
Tabletki suszy się na słońcu. Zażyw a się przez dwa ty g o ­
dnie po 5 - 8 pigułek, leżąc z rana w łóżku przy w schodzie
słońca, powoli rozpuszczając na języku i czekając ze śniada­
niem aż do pory obiadowej.

WSKAZANIA: wydalanie i oczyszczenie jelit

Ciastka z imbiru na wydalanie

(p a trz s. 70)
Jed n o ciastko z rana przed w staniem , przez tydzień.

Leczenie bólów reumatycznych


za pomocą maści

WSKAZANIA: artroza, artretyzm

Maść z piołunu

Przepis

10 g soku ze świeżego piołunu


6 g szpiku z jelenia
10 g tłuszczu zjelenia
8 g tłuszczu z wołu
6 g oliwy z oliwek
Podgrzać sok z piołunu wwodzie zeszpikiem iztłuszczem zjelenia
i mieszać, aż powstanie maść. Odsączyć wodę inalać do naczynia.
Wcierać maść z piołunu kilka razy dziennie w bolące stawy. Dzia­
łanie polepsza się dzięki dodatkowych masażom przed komin­
kiem (zwłaszcza przy paleniu drewna z wiązu), przy czym ten
ostatni sam łagodzi bóle. To zastosowanie dokonuje cudów. Już
po kilku minutach od zastosowania bóle znikają, a stawy stają się
znowu elastyczne.

Uwaga! C iepło niekorzystnie wpływa na reum atyzm


ostrozapalny lub artretyzm , poniew aż stan zapalny pogarsza
się wskutek działania ciepła. M ożna w tym w ypadku wcierać
m aść także w tem p eratu rze pokojowej.

WSKAZANIA: bóle stawów, melanoma (czerniak złośliwy), bóle bo­

ków i pleców

Maść z wątroby borsuka

Przepis
1 wątróbka z borsuka
1 serce z borsuka
21 wody
500 g liści z czarnej porzeczki
400 g bylicy boże drzewko
100 g tłuszczu z borsuka
Wątróbkę i serce pokroić, rozmiksować na masę i gotować w wo­
dzie przez 1 godzinę. Następnie dodać zioła i tłuszcz, ponownie
mocno zamieszać i gotować całość przez 5 minut. Przefiltrować
płyn, odsączyć wodę, ubić nazimno maść i nalać do naczyń. Wcie­
rać codziennie.

WSKAZANIA: artretyzm , reumatyzm, bóle głowy, obłęd (gniew),

osłabienie wegetatywnego układu nerwowego

Maść choinkowa

Przepis: p atrz s. 217


N acierać serce, splot słoneczny i ew entualnie skronie i cz o ­
ło - rano i w ieczorem .
W s k a z a n ia : bóle reumatyczne

(Zielony) olejek z owoców wawrzynu


(lauru szlachetnego)

Ewentualnie w zm ocnić olejkiem z jałow ca sabińskiego lub


sokiem z bukszpanu. N acierać stawy.

WSKAZANIA: bóle reumatyczne, neuralgie, skurcze

Olejek różany z oliwą (1%)

Przepis

1 ml prawdziwego olejku różanego


100 ml oliwy z oliwek
Zmieszać oba olejki i codziennie nacierać.
WSKAZANIA: artretyzm , reumatyzm, poliartretyzm , nagły atak
reumatyczny z „wściekłym” bólem

Maść z ziela bylicy bożego drzewka

Przepis
1-2 łyżki świeżego ziela bylicy bożego drzewka
100 g tłuszczu wieprzowego
50 ml oliwy z oliwek
Drobno posiekane zioła zmieszać z tłuszczem i oliwą w wodzie
i schłodzić, mieszając. Wcierać maść kilka razy dziennie w bolące
miejsca.

WSKAZANIA: prowadzący do deformacji reumatyzm stawów, artre­


tyzm, paraliż

Maść z tymianku

Przepis
1 g świeżych liści szałwii
2 g wilczomleczu ogrodowego
3 g liści tymianku
15 ml wody
10 g tłuszczu koziego
20 g tłuszczu wieprzowego
Posiekać drobno zioła ogrodowe, zagotować w wodzie, zmieszać
z tłuszczem i wodą i utworzyć maść; schłodzić ją. Nacierać bolesne
partie ciała kilka razy dziennie.

Szczególnie daje się zauważyć osłabienie bólów kości przy


przerzutach now otw orow ych do kości.

Okłady na reumatyzm i artretyzm

WSKAZANIE: reumatyzm stawów, bóle krążków międzykręgowych,

poliartretyzm , artretyzm

Okłady z liści jesionu

Przepis
Mniej więcej jedna duża garść liści jesionu na jedno bolące miej­
sce, gotować liście przez 5 minut w 0,25-0,5 1 wody, odlać wodę,
zaś ciepłe liście położyć jako kompres na bolącym miejscu na 1-2
godziny. Całość okryć jeszcze folią plastikową, aby uniknąć plam.
WSKAZANIE: lumbago, bóle krzyża, uszkodzenie krążka międzykrę-
gowego, bóle lędźwiowe

Okłady z ziaren pszenicy

Przepis
1 kg pszenicy gotować z 3 1 wody przez 15 minut, odcedzić, roz­
łożyć ciepłe ziarna na frotowym ręczniku i położyć się bolącym
miejscem na 2 godziny na ciepłe (nie za gorące) ziarna. Unieru­
chomić okład dodatkowym ręcznikiem, aby ziarna nie wypadły.
Serwować dodatkowo ciepłe wino z korzenia galgantu.

WSKAZANIE: bóle reumatyczne, kłujące bóle

Świeże liście z babki zwyczajnej

Przepis
Garść liści babki na jedno bolące miejsce zagotować w 0,25-0,5
1 wody, odsączyć wodę i zrobić kompres z ciepłych liści na 1-2
godziny.
WSKAZANIE: artretyzm , reumatyzm stawów, bóle lędźwiowe, rwa

kulszowa

Okłady z pietruszki, ruty


ogrodowej i oliwy z oliwek

Przepis

10 g świeżych liści pietruszki


40 g liści ruty ogrodowej
1001 oliwy z oliwek
Zioła posiekać drobno, zagotować z oliwą z oliwy, położyć ciepły
kompres z gazy nabolące miejsce i trzymać przez 1-2 godziny.

Wywary na reumatyzm

WSKAZANIA: bóle reumatyczne, bóle mięśni, reumatyzm tkanek

miękkich, dolegliwości artretyczne

Wywar z mięty kędzierzawej

Jeśli kogoś dręczy artretyzm/reumatyzm, niech zetrze miętę


kędzierzawą (na sok) i przecedzi sok przez płótno (filtr) oraz

doda trochę wina. Należy pić z rana, wieczorem i nocą, areuma-


tyzm/artretyzm opuści go.
Przepis
20 ml soku z mięty kędzierzawej (nalewki) - firmy Jura
80 ml wina
Zmieszać sok zwinem. Zażywać przed śniadaniem 1 kieliszek, tak
samo wieczorem po kolacji i nocą przed spaniem.
W przypadku gdy żołądek nie toleruje powyższej dawki, należy
zredukować ilość do 1 łyżeczki. W wyjątkowych przypadkach
można również pić nalewkę z mięty (5-10 kropli wjednym kielisz­
ku wina z rana, wieczorem po kolacji i nocą).

WSKAZANIE: stwardnienie rozsiane, artretyzm , podagra, dolegli­


wości nerwowe, paraliż po udarze

Wywar z popiołu tarniny

Ten napój jest cenniejszy niż złoto. Tarnina jest ostra i wyso­
kokaloryczna. Dlatego należy ją przetworzyć na popiół, żeby

uwolnić jej substancje smakowe od wszelkiego szkodliwego


szlamu i aby stała się łagodniejsza. Jej soki byłyby zbyt ostre.
Kaloryczność spopielonej tarniny dopasowana do kaloryczno-

ści goździków, cynamonu i miodu wraz z kalorycznością wina

usuwa soki o nieprawidłowej kaloryczności i zimności, które

wywołują napady podagry.


Przepis
40 g popiołu z tarniny
30 g proszku z goździków
60 g cynamonu
100 g odszumowanego miodu
31 wina
Tarninę, goździki i cynamon gotować przez 5 minut w miodzie
pitnym, odcedzić i nalać do sterylnych naczyń.
Zażywać przez 4 tygodnie 1 łyżkę przed i 1 kieliszek po posiłkach,
potem na 14 dni zrobić przerwę i ponownie zażywać przez 3 -6
miesięcy.

M amy dobre dośw iadczenia z w ywarem z popiołu tarniny


w usuwaniu paraliżu p o u darze lub też paraliżu w przypadku
niezbyt d łu go trw ającego stw ardnienia rozsianego. Środek
ten należy zażyw ać p rzez długi okres przy jednoczesnym
przestawieniu diety na orkisz, ow oce i warzyw a oraz przy ab­
solutnym unikaniu produktów surow ych.

WSKAZANIE: podagra, bóle reumatyczne, ogniska reumatyczne

Sok (nalewka) z babki zwyczajnej

Zażyw ać 5 -1 0 kropli rozpuszczonych w jednym kieliszku na­


poju pietruszkow ego p o jedzeniu.
W sk a z a n ie : bóle pleców, lumbago, kłucie w boku, bóle krążków
międzykręgowych

W ino z korzeni galgantu

Kto ma bóle w plecach lub boku z powodu złych soków (mali

humoreś), niech gotuje wwinie (doprowadzi do wrzenia) korzeń

galgantu i pije często, abóle miną.

Przepis
1 łyżeczka korzeni galgantu (siekanego)
1 szklanka dobrego wina
Gotować korzenie galgantu przez 2 -3 minuty w szklance wina,
odcedzić, pić na ciepło łykami.

WSKAZANIE do leczenia: reumatyzm

Kąpiel w paproci wiosennej

Ten kto jest chory nareumatyzm, niech gotuje wwodzie paproć,

dopóki jest (jeszcze) zielona i często kąpie się w tej wodzie, aar-
tretyzm ustąpi.
Stosowanie
5 liści paproci pociętych na drobno
gotować w 11 wody przez 5 minut,
odcedzić wodę i wlać do wanny, kąpać się w temperaturze 38 °C
przez 20 minut.

Uw aga: w przypadku braku świeżych liści paproci w iosen­


nej m ożn a rów nież użyć soku z paproci (około 10 ml najedną
kąpiel).

Terapia kamieniami szlachetnymi


według Hildegardy
Trzy kam ienie szlachetne szczególnie sprawdziły się w terapii
reum atyzm u:

Chryzopraz
kam ień p ołożony na gołą skórę, sprawdził się nadzw y­
czajnie w leczeniu artretyzm u palców, reum atyzm u stawów,
artrozy bioder i kolan. Stawy ze stanem zapalnym oddają
podczas schłodzenia ch ryzop razu swoją energię zapalną,
dzięki czem u bóle słabną w przeciągu kilku m inut.
Płytka jaspisu
w reum atyzm ie tkanek m iękkich, w neuralgii i rwie kul-
szowej przykleić w bolesnym m iejscu plastrem Leukosilk®
i zostawić na 1 - 3 dni. Szczególnie w leczeniu rwy kulszowej
m ożna od n otow ać duże sukcesy, przy czym trzeb a p o ło ­
żyć kamień bezpośrednio na miejsce rwy, gdzie znajduje się
główne ognisko bólu.

Szafir
szafir należy włożyć do ust na 15 m inut, nadaje się szcze­
gólnie do całkow itego zlikwidowania bolesnych ataków reu­
m atyzm u iartrety zm u .

Dieta w attretyzmie i reumatyzmie

H ildegarda nazyw a w ostatn im rozdziale swojego p o d ręcz­


nika rzeczyw isty artretyzm „podagrą” (a w ięc rzeczyw istym
artretyzm em m oczanow ym ) niezależnie o d miejsca w ystępo­
wania bólu. O piera się on a ostatecznie jedynie na dwu przy­
czynach, a m ianow icie - odżyw ianiu z dużym spożyciem
mięsa, tłu stego sera, jajek i produktów m lecznych, jak rów­
nież zbyt dużym spożyciem alkoholu:

Kto ma miękkie, bujne ciało i często spożywa rozmaite smako­


łyki, łatwo może się nabawić artretyzmu w paluchu u stóp...
Zdarza się również, że ludzie, którzy jedzą mieszaninę rozma­

itych produktów, łatwo nabawiają się choroby. Tak więc u osób


spożywających nadmierne ilości rozmaitych smacznych potraw,

złe soki biorą górę, przybierają i wzmagają się w takim stopniu,


że niemożliwe staje się powstrzymanie ich, i dlatego zachowu­

jąc pewien ład rozpływają się w różnych kierunkach i w końcu


spływają do dolnych części ciała, wyżywając się w udach i sto­

pach. Ponieważ zaś nie znajdują ujścia i chcą powrócić do góry,

lecz nie mogą, pozostają w dolnych członkach, przekształcają

się w śluz [miazgę] i twardnieją. Człowiek odczuwa wówczas


wnogach i stopach artretyzm (paluchów) i doznaje tak wielkich

bólów, że prawie nie może chodzić.

W artretyzm ie i reum atyzm ie sprawdziła się dieta n a bazie


orkiszu, ow oców i warzyw p rzy rezygnacji z białka zw ierzę­
cego. N ależy tu też w spom nieć kilka specjalnych środków
na artretyzm i reum atyzm , na przykład:

Koperek ogrodowy

Koperek surowy nie nadaje się do jedzenia, bo ma więcej wil­

goci z ziemi niż koper włoski, a nawet ściąga ku sobie trochę


tłuszczów zawartych w glebie. Dlatego człowiekowi nie wy­

chodzi na zdrowie jedzenie koperku na surowo. Jeśli jednak go


ugotujemy, usuwa reumatyzm. Tak więc korzystne jest jedzenie

koperku w takiej właśnie postaci.


Najbardziej w skazane jest więc stosowanie koperku do so­
sów - na przykład do tak zw anego „zielonego sosu”, ulubio­
nego sosu G o eth eg o .

W s k a z a n ie : paraliż

Ruta ogrodowa

Spożywać 3 - 4 liście ru ty po jedzeniu lub 1 tabletkę z ruty.


Ruta zwyczajna należy do roślin, które posiadają działanie
lecznicze już same z siebie. Surowa świeża roślina jest lepsza
niż tabletki z ruty, które m ożn a rów nież zażyw ać przez cały
rok. Amaritudines ozn acza dosłow nie: zgorzknienie, a u Hil-
iegardy oznacza też nadkw asotę, na przykład wskutek soków
żółciowych i praw dopodobnie rów nież acydozę, w ystępującą
v cukrzycy. Now sze wyniki badań wykazały, że ru ta ogro-
łowa jest zdolna do regeneracji włókien hialinow ych, to jest
dókien ochraniających komórki nerwowe. A w przypadku
tw ardnienia rozsianego jej spożyw anie jest jak najbardziej
daściwe.
WSKAZANIE: artretyzm , dolegliwości reumatyczne z napadami go­

rączki, miażdżyca

Cebula

C ebula jest zdrow a jedynie p o ugotow aniu: zupa ceb u lo ­


wa jest dobrym lekiem na reu m atyzm , lecz tak że środkiem
testującym dla ch orych na żołądek, k tóry reaguje na nią
w zdęciam i.

Wątroba zjelenia

Jeśli ktoś je wątrobę zjelenia, to usuwa ona z niego artretyzm

i oczyszcza żołądek.

Powyższe rezultaty p o m o g ą ułożyć jadłospis dla chorych


na reum atyzm , artretyzm i paraliż:

Jadłospis dla pacjentów


chorych na reumatyzm

Poniedziałek
zupa cebulowa, gulasz z warzyw ze sm ażonym grysikiem
z ziołam i, sałata głow iasta z orkiszem , mus z pigwy
w ieczorem : zupa, chleb orkiszowy z tw arogiem ziołow ym ,
herbata z kopru włoskiego
Wtorek
zupa z dyni, sm ażony orkisz z paskami warzyw i dużą
ilością ziół, sos z galgantu, zielona sałata, połówki gruszek
z nadzieniem
w ieczorem : zupa, sałata w arzyw na H ildegardy, w egeta­
riańska pasta kanapkowa nach leb z orkiszu

Środa
zupa z kasztanów jadalnych, udo jagnięce „Provençal”,
zielona fasola, zacierki z orkiszu, zielona sałata ziołowa, cia­
sto z pigwy
w ieczorem : zapiekanka z sucharków, jabłek i pigw

Czwartek
zupa m inestrone, zapiekany fenkuł z ciasteczkam i z gry­
siku z ziołam i, zielona sałata z ziarnam i orkiszu (=sałata g ło ­
wiasta z orkiszem )
w ieczorem : łódeczki z cukinii napełnione sałatką H ilde­
gardy i sosem beszam elow ym , chleb orkiszowy

Piątek
zupa z kopru włoskiego, filet z łososia i pstrąga na liściach
szpinaku, sos koperkowy, kluski z orkiszu, sałata głowiasta
z orkiszem , tw aróg m alinowy
w ieczorem : zupa, w egetariańska pasta kanapkowa, m asło,
chleb orkiszowy, sałata z buraków czerw onych i jabłek

Sobota
rosół z nóżek cielęcych, indyjska potraw a z ryżu orkiszo­
wego (słodko-kwaśna); sałata głow iasta z orkiszem ;
deser: lukrowane kasztany
w ieczorem : naleśniki ziołowe z orkiszem ¿warzywami

Niedziela
zupa z czerw onych buraków, w ątróbka z jelenia sm ażona
z krążkam i jabłka i cebuli na kluskach z orkiszem i kasztana­
mi, zielona sałata, krem p om arańczow y
w ieczorem : naleśniki z orkiszu z kom potem z pigwy
11.
Zycie zgodne
z rytmem natury

M edycyna H ildegardy dla kobiet

O pis przypadku:

/. Pacjentka, lat 30, cierpi od okresu dojrzewania na tdk


silne bóle miesiączkowe, że musi przeciętnie przez 21
dni leżeć w łóżku. Występują silne mdłości, kłucie serca,
bóle głowy i nudności. Pacjentka jest obciążona genetycz­
nie po matce, która również cierpiała na bolesne skurcze
miesiączkowe. Bolesne skurcze dało się zmniejszyć dzięki
zażywaniu przez pacjentkę 5 razy dziennie 1-2 tabletek
galgantu i to tak, że pacjentka potrzebuje najwyżej tylko
pół dnia leżenia w łóżku. Koper włoski wzmacnia działa­
nie rozkurczowe i sprawia, że zażywanie galgantu staje się
przyjemniejsze.
O korzystnym czasie zapłodnienia

Egzystencja kobiet podlega w tajem niczy sposób rytm ow i


życia, poniew aż w cyklu rozrod u , ciąży, p o ro d u , okresu doj­
rzew ania, m iesiączkowania i klim akterium odzw ierciedla się
kosmiczny rytm natury. Tym samym kobieta bierze aktywny
udział w procesie stw orzenia: rodzenie się, dojrzewanie ¿wy­
dawanie ow oców są właściwymi B ogu procesam i stw orzenia.
H ildegarda pisała nawet, że we wszystkich zalążkach ukryte
jest nasienie B oga oraz że wakcie płciow ym u ru ch am iana jest
siła życiowa, a tym samym zdrow ie człowieka:

Istnieje siła pochodząca zwieczności, atasiła jest zielona. Żywy

Bóg wychodzi, staje się zieleniejącym ciałem, wydaje dojrzewa­

jące owoce: to jest życie.

Całkowicie szczególnego znaczenia dla zdrow ia człow ie­


ka nabierają w ięc również czas przygotow ania oraz nasta­
wienie rodziców co do czasu spłodzenia dziecka, poniew aż
w sperm ie i jajeczku zaw arty jest zaprogram ow any genetycz­
ny plan przyszłości dziecka. C zas spłodzenia należy więc roz­
patryw ać jako elem ent prewencji, doprow adzenia genom u
do optym alnej form y p rzez rozsądny tryb życia bez środków
odurzających ¿narkotyków, jak również p op rzez dobre od ży­
wianie z udziałem orkiszu, ow oców i w arzyw w celu możliwie
najbardziej skutecznego uniknięcia obciążeń genetycznych.
Zdrow ie człowieka jest uzależnione o p ró cz stanu dojrza­
łości rodziców także od dobrej fazy Księżyca, poniew aż m ózg
ludzki jest dniem i n ocą wystawiony na działanie p rom ien io­
wania kosm icznego. Tak sam o p o d w pływ em faz Księżyca
m ózg wydziela horm ony, które p rzy pośrednictw ie włókien
nerwowych ulegają stymulacji w przysadce m ózgowej ( hypo-
psysis). Już 800 lat tem u H ildegarda opisała funkcję i form ę
przysadki oraz jej obu połówek: części horm onalnej, w k tó ­
rej wydzielane są horm ony płciow e, oraz płata p o łączon ego
włóknami nerwowym i z m ózgiem . W ten sposób p oprzez
włókna nerwowe przysadki mózgowej myśli i uczucia przesy­
łają inform acje do ciała i wpływają na seksualność m ężczyzny
i kobiety.

Czaszka mózgu kobiety jest podzielona, aby wten sposób pod­

czas miesiączki otwierały się naczynia, amiesięczna krew mogła


wypływać. Równocześnie otwiera się przysadka, aby oczysz­

czenie u kobiet mogło przebiegać w okresie miesiączkowania.


Po zakończeniu oczyszczenia czaszka się zamyka i przytrzymu­

je naczynia, aby krew nie mogła dalej wypływać. Jeśli jednak


potok krwi płynie u kobiety w niewłaściwym czasie i niezgod­

nie z ustalonym porządkiem, kobieta cierpi narożnego rodzaju

bóle łącznie z gorączką, bólem żołądka, boków i nerek, a z kolei


bóle uniemożliwiają zamknięcie się w porę przysadki. Kobieta

odczuwa wówczas bóle, tak jak mężczyzna zraniony żelazem,

i dlatego w tym okresie musi na siebie szczególnie uważać, aby


nie nabawić się dalszych szkód, ponieważ ostrożnie należy rów­
nież stosować leki.

Jeśli ktoś chce m ieć zdrow e dzieci, pow inien przygotow ać


się do p o częcia i podporządkow ać już 3 m iesiące wcześniej
ciało, duszę i umysł gruntow nem u oczyszczeniu, przestawić
odżyw ianie na dietę z orkiszu, ow oców i warzyw, jak również
skorzystać z p om ocy opisanych przez H ildegardę w jej psy­
choterapii siedmiu sił uzdraw iających, którym i są:

• m iłość do nieba,
• dyscyplina,
• skrom ność,
• w spółczucie,
• zaufanie do Boga,
• cierpliw ość,
• tęsknota za Bogiem .

Ciąża

C iąża znajduje się pod opieką ośm iu dających błogosławień­


stwo m o cy och ron n ych , które H ildegarda charakteryzuje
w swojej psychoterapii jako dwie grupy trójek i jedną grupę
dwójek:
1. Abstinentia (w strzem ięźliw ość)
2. Vera largitas (w ielkoduszność)
3. Pietas (d o b ro ć)

4. Veritas (um iłow anie prawdy)


5. Pax (p ok ó j) i wynikająca z niej
6. Felicitas (szczęście)

7. Discretio (właściwa m iara)


8. Salvatio animarum (troska o dusze).

Te cn oty brzem ienności są najpiękniejszym prezentem ,


jaki m atka m oże włożyć dziecku do kołyski, a tym samym
ukształtow ać całe jego życie oraz p om n ożyć zdrow ie ciała
i duszy. Jeśli ich brakuje, to zdaniem H ildegardy m ogą wystą­
pić następujące słabości:

1. Ingluvis ventri (łapczyw ość, rozpusta)


2. Acerbitas (cierpkość)
3. Impietas (nieczu łość)
4. Fallacitas (kłam stw o)
5. Contentio (kłótliw ość)
6. Infelicitas (przygnębienie lub smutek)
7. Immoderatio (b rak um iaru)
8. Perditio animarum (śm ierć lub zgubienie duszy).
Duchowe słabości m ogą w yw ołać silne reakcje w orga­
nizm ie, szczególnie w żołądku i jelitach. D ziecko jest więc
kształtow ane już w okresie ciąży przez te m oce, które potem
m ogą się rozrosnąć i p rzerod zić w przewlekłe choroby żołąd­
ka ijelit, takie jak nieżyt żołądka, zapalenia jelit, choroba Leś-
niow skiego-C rohna i celiakia. Jeśli później wwieku dorosłym
odkryjem y ten problem , m oże być on rozw iązany najczęściej
dzięki tem u, że rozpoznane zostaną i przebaczone stare zra­
nienia z okresu ciąży, tak że z rodzicam i m ożn a żyć w pokoju.
Całkiem szczególne znaczenie w ciąży m a abstynencja:
od alkoholu, zbyt dużej ilości jedzenia i picia, kawy natural­
nej, palenia papierosów, narkotyków, zażyw ania nadm iernej
ilości leków, ba - nawet od w spółżycia płciow ego. W szystkie
te czynniki prow adzą w edług m edycyny H ildegardy do ob ­
ciążenia w ciąży i czasam i pociągają za sobą poronienie lub
wczesny p o ró d . G roźby poron ien ia (p o ro n ien ia nawykowe­
go) m ożn a uniknąć w dość prosty sposób pop rzez spożyw a­
nie zupy z liści grabu.
WSKAZANIE: poronienie, zagrożenie poronieniem, poronienie
nawykowe

Gałęzie i liście grabu

Przepis
Garść wiosennych gałązek i liści z grabu posiekać nadrobno, goto­
wać w 0,25 1 mleka krowiego, zmieszać z 1 łyżką mąki orkiszowej,
wbić do tego 1 jajko i doprawić do smaku przyprawami.

N a w iosnę w p rzyp ad k u z a g ro ż e n ia p o ro n ie n iem m o ż­


na p od jąć k u rację p ro filak ty czn ą, ale nie d o p iero w tedy,
kiedy p o ro n ie n ie jest n ie u ch ro n n e . W zim ie m o ż n a sto so ­
w ać kurację nalew ką z liści grab u , zażyw ając co d z ien n ie 10
kropli rozp u szczo n y ch w zupie z m ąki ork iszow ej/grysiku
orkiszow ego.
W w ym iotach podczas ciąży p om aga niezaw odnie m ie­
szanka proszku z biedrzeńcem . Jeść codziennie 3 - 5 ciastek
z żółtka i posypyw ać chleb 1 -3 szczyptam i proszku z róży.
W celu uniknięcia rozstępów ciążow ych profilaktycznie
m asować codziennie podbrzusze krem em fiołkowym (p a trz
s. 273), co pozw oli uniknąć pękania elastycznych włókien
w ciąży.
Kobieta ciężarna m oże uniknąć żylaków, jeśli podczas
ciąży nie będzie zażyw ała żadnych leków, n atom iast będzie
smarowała nogi z rana i w ieczorem nalewką z o stropestu pla­
m istego w kierunku serca.
Podczas ciąży przyszła m atka pow inna w m iarę m ożliw o­
ści jeść orkisz, ow oce i w arzyw a - przy jednoczesnej rezyg­
nacji ze zbyt dużej ilości czerw onego m ięsa, tłustego sera
i jajek, które w ywołują nadprodukcję estrogenów . N ależy też
unikać m ajonezu i potraw jajecznych, aby zm inim alizow ać
ryzyko salmonellozy. Stany anem ii m ożna usunąć za p o m o ­
cą pasty na kanapki z w ątróbki kurczaka, którą m ożna łatwo
sporządzić:

Przepis: pasta na kanapki z wątróbki kurczaka


Cebulę dusić w maśle lub oleju, dodać wątróbkę kurczaka (z wol­
no biegających kur) i przysmażyć z obu stron, całość rozdrobnić
wmalakserze, doprawić do smaku przyprawami i używać jako pa­
stę do smarowania kanapek.

G lobalnie rzecz biorąc, ciąża jest stanem szczęścia, rad o ­


ści i pośw ięcenia się nowem u życiu. K obieta ro d ząca dziecko
w takiej atm osferze uczyniła to , co najlepsze dla jego zd ro ­
wia. Przy n arodzinach m ąż pow inien koniecznie wspierać
żonę i nigdy nie pozw olić, aby om inęło go wspaniałe przeży­
cie n aturaln ego porod u . W p o ro d z ie p om aga kamień jaspisu,
który otw iera drogi rodne:
Podczas porodu oraz całego okresu połogu powinna trzymać

w ręce jaspis, aby złe duchy powietrza jak najmniej zaszkodziły


jej i dziecku. Albowiem język starej żmii syczy za potem dzie­

cka, który wypływa z matki i dlatego w tym czasie szczególnie


prześladuje zarówno dziecko, jak i matkę.

W ied za dotycząca zagrożeń czyhających na nowo na­


rodzone dziecko tkwi w najrozm aitszych ludach żyjących
w zgodzie z n aturą. Z nające się n arzeczy i m ądre m atki od za­
m ierzchłych czasów uważały m om en t w kroczenia człowieka
w życie za szczególną chwilę, a m ianow icie w spom nienia sta­
nu raju, którym prom ieniuje tw arz każdego dziecka.
Tryb życia i prawidłowe odżyw ianie się m atki podczas
ciąży tw orzą w ażne przesłanki dla duchow ego i fizycznego
zdrow ia dziecka. W książce Ernährungstherapie der heiligen
Hildegard (Terapia żywieniowa świętej H ildegardy) pisałem
o ważnych regułach odżyw iania niemowlaków, które spraw­
dziły się w praktyce u setek m ałych dzieci. W szystkie matki,
które stosowały te zasady, chwalą radość swoich dzieci i dobry
rozwój ich m ięśni podczas pierwszych kilku miesięcy.
Później psychiczne i fizyczne zdolności dziecka rozwijają
się zgodnie z jego cecham i dziedzicznym i tym korzystniej,
im lepiej m atka odżyw iała się w czasie ciąży i po urodzeniu
dziecka. U rozm aicon a, m ieszana i pełnow artościow a dieta
obfitująca w białko roślinne i białko zaw arte w mleku zwie­
rząt jest podstaw ą rozwoju zdrow ego organizm u. M atka p o ­
w inna także codziennie pić 0 ,5 -0 ,7 5 1 mleka (głów nie mleka
koziego), jeść dużo owoców, warzyw, sałaty liściastej, świeże­
go masła, orkisz w każdej postaci, m ięso, na przykład drób,
m ięso kozie, baraninę i dziczyznę, a raz na tydzień w ątrób­
kę z kury (sm ażoną albo jako pastę kanapkową, ragout lub
duszoną).
O dżyw ianie mlekiem matki jest najlepszą gw arancją opty­
m alnego rozw oju niem ow lęcia, w zrostu organ izm u, rozw o­
ju krw iobiegu, w zm ocnienia układu odpornościow ego. Jak
stwierdził profesor W euffen, mleko m atki przenosi na dzie­
cko naturalny antybiotyk, tak zwany rodanid, zapewniający
mu w pierwszych dniach życia na świecie najlepszą och ron ę
przed w irusam i, bakteriam i, grzybam i i innym i zarazkam i
infekcyjnymi. Dziwnym trafem rodanid (tiocyanat) znajduje
się przede wszystkim w orkiszu, ow ocach iw arzyw ach, aw ięc
potw ierdza to znaczenie natu raln ego odżyw iania. Głównym
napojem m atki w tym okresie pow inna być herbata z kopru
włoskiego.

Życie w rytmie natury

Dziewczyna w okresie przem iany w kobietę u czestniczy pod


wpływem energii kosmicznej w wielkim em ocjonalnym i in­
telektualnym procesie rozw oju, przy czym jej rytm przesta­
wia się na rytm natury, który w dużej m ierze zależy od faz
Księżyca.
O d m om entu pierwszej miesiączki kobieta żyje również
w naturalnym rytm ie faz Księżyca i mniej cierpi, jeśli owula-
cja (jajeczkow anie) odbywa się w pełni Księżyca, a miesiączka
w nowiu:

Jeśli u kobiety oczyszczanie miesięczne pojawi się przy rosną­


cym świetle Księżyca (a więc podczas pełni), odczuwa w tym

okresie więcej dolegliwości, niż gdyby przydarzyło jej się pod­


czas malejącego światła Księżyca, ponieważ podczas przybie­

rania Księżyca musi się zwiększyć ilość wydalanej krwi, która


podczas miesiączki się zmniejszy.

Również cykl kreatyw ności umysłowej i psychicznej ko­


biety przebiega rów nolegle do cyklu m iesięcznego, a tym sa­
m ym do faz Księżyca. D latego w ażna dla zdrow ia kobiety jest
świadom ość życia w edług tych cyklów.

Nauka o czterech temperamentach

Nauka o czterech tem peram entach sięga czasów greckiego le­


karza i filozofa H ipokratesa (400 r. p.n.e.), który nadał nazwy
czterem tem peram entom w edług soków ciała:

• sangwinik (ła c. sanguis = krew),


* choleryk (g r. collos = żó łta żółć),
• m elancholik (g r. melas chollos = czarn a żó łć),
* flegmatyk (g r. phlegma = flegma).

N azw y czterech tem peram entów były dobrze znane sta­


rożytnym lekarzom od G alena do Paracelusa aż po Zyg­
m unta Freuda i C .C . Ju n ga, lecz nie zostały opisane tak jak
u Hildegardy. Jej opis tem peram entów jako patologii seksu­
alnej różni się od pow szechnej tradycji. Stanowi on klucz do
zrozum ienia w yboru właściwego p artn era, a nawet wyboru
zawodu, zdrow ia dzieci i zachow ań m iędzyludzkich. Szcze­
gólnie godny uwagi jest wniosek, że wskutek zbyt wczesnego
w ystąpienia klim akterium i braku m iesięcznego oczyszcza­
nia m ogą w ystąpić ciężkie choroby, w tym nawet rak. M e­
dycyna H ildegardy w celu zapobiegania ryzyku pojawienia
się now otw oru zaleca upust krwi, kurację rzęsą w odną dla
w zm ocnienia sił odpornościow ych, jak rów nież regularną
dietę orkiszową.
H ildegarda pisała, że zd olność lub niezdolność do m iło­
ści m oże zależeć od czterech tem peram entów . Opisuje na­
wet siłę seksualności w zależności od tem peram entu, a nawet
skłonność do rozpusty lub w strzem ięźliw ości, akt płciowy
i cechy dzieci, zależne częściow o od w yboru p artnera lub
od siły m iłości podczas p łodzenia dziecka. H ildegarda de­
term inow ała ogólny rozwój osobow ości przynależnością do
jednego z czterech tem peram entów . M im o że dziś większość
ludzi posiada m ieszaną osobow ość, to jednak niektóre cechy
charakteru są dom inujące.
Poniżej ograniczym y się do charakterystyki czterech tem ­
peram entów przedstaw ionych przez H ildegardę:

O sangwiniczkach

Niektóre kobiety są bardzo pożądane, mają miękkie, miłe ciało,


cienkie naczynia i zdrową krew, wolną od gnicia. Ponieważ zaś

ich naczynia są cienkie, mają też mniej krwi, a ich ciało rozwija

się tym prężniej i jest tym silniej zmieszane z krwią. Takie ko­
biety mają jasną, białą twarz, w miłości wychodzą naprzeciw,

są uprzejme, kochają prace związane ze sztuką i są powściągli­


we. Podczas krwawienia miesięcznego tracą mało krwi, ich ma­

cice sądobrze rozwinięte do rodzenia. Dlatego sąpłodne imogą

przyjąć męskie nasienie. Jednak nie wydają na świat wiele dzie­

ci, a jeśli żyją bez męża, i wskutek tego nie rodzą dzieci, mają

skłonności do bólów fizycznych. Gdy natomiast żyją w małżeń­


stwie, są zdrowe. Jeśli podczas pojawiającej się przedwcześnie
miesiączki zablokowane zostaną krople krwi, tak że nie mogą

wypłynąć, czasami pojawia się u nich czarna żółć, bóle wboku,

rozwija się robak w organizmie lub pękają płynne gruczoły, na­

zywane skrofułami [węzłami limfatycznymi] albo rozwinie się


niewielki trąd.

O flegmatyczkach

Są jednak inne kobiety, których ciało nie rośnie za bardzo, po­

nieważ mają grube naczynia i dość zdrową krew o jasnej barwie,


lecz zawierającą odrobinę flegmy, od której pochodzi jasna bar­

wa. Wyraz ich twarzy jest poważny, cera trochę ciemna; są pilne

i pracowite, a ich usposobienie odrobinę męskie. W czasie mie­


siączki wypływająca krew nie sączy się z nich ani za mocno, ani

za słabo, lecz umiarkowanie. Z powodu grubych naczyń są bar­


dzo płodne, łatwo też zachodzą w ciążę, ponieważ ich macice,
jak również pozostałe trzewia, sąmocno zbudowane. Przyciągają

do siebie mężczyzn i ciągną ich za sobą, i dlatego mężczyźni je

kochają. Jeśli chcą uniknąć obcowania z mężczyznami, potrafią

się powstrzymać od relacji z nimi i nie za bardzo im to dokucza,


o ile w ogóle. Jednakże jeśli unikają zespolenia z mężczyznami,
stają się nieznośne i nieprzyjemne. Gdy natomiast obcowały
z mężczyzną, ponieważ nie chciały się powstrzymać od związku,

stają się niepowstrzymane i niepohamowane w namiętności tak


jak mężczyźni. Ponieważ zaś mają trochę męskich cech, naskutek

właściwej im żywotności pojawia się u nich czasami lekki meszek


na brodzie w okolicy podbródka. Jeśli jednak podczas miesiącz­
ki upływ krwi zostanie przerwany przedwcześnie, ogarniają je

bóle głowy, wściekłość, zapadają na chorobę śledziony lub pu­

chlinę wodną. Ciało przybiera nawadze, co regularnie zdarza się


w przypadku wrzodów, a czasami puchnie określona część ciała

tak jak guz nadrzewie lub naowocu.

O choleryczkach

Z kolei inne kobiety mają ciało delikatne, lecz grube kości,


umiarkowanie szerokie naczynia, gęstą i czerwoną krew oraz
bladą cerę. Są mądre i życzliwe, ludzie okazują im głęboki sza­
cunek i obawiają się ich. Podczas miesiączki cierpią z powodu

dużej utraty krwi, ich macica jest dobrze rozwinięta i są płod­


ne. Mężczyźni kochają ich usposobienie, lecz mimo to odczu­
wają przed nimi pewną obawę, ponieważ tego rodzaju kobiety

wprawdzie przyciągają mężczyzn, lecz nie potrafią ich trwałe


przywiązać do siebie. Jeśli żyją w małżeństwie, są cnotliwe,

wierne i fizycznie zdrowe. Jeśli pozostają niezamężne, odczu­


wają bóle w ciele, stają się słabe zarówno dlatego, że nie wiedzą,

jakiemu mężczyźnie mogłyby dochować wierności, jak rów­


nież szczególnie dlatego, że ... nie mają męża. Jeśli krwawienie

miesięczne ustanie przed właściwym czasem, ogarnia je lekki


bezwład i rozpuszczają się ich soki, tak że choruje ich wątro­

ba, pojawiają się na ich ciele czarne guzy (żylaki) albo piersi

obrzmiewają od raka.

O melancholiczkach

Jeszcze inna grupa kobiet ma szczupłe ciało, grube naczynia

i dość silne kości. Ich krew jest bardziej śluzowata niż krwawa,
cera mieszana o tonacji niebieskoszarej i czarnej. Tego rodzaju

kobiety są lekkomyślne i niestałe w swoich myślach, mają zły


humor, gdy marnieją z powodu swoich dolegliwości. Posiadają
trochę oporną naturę i dlatego cierpią na melancholię. Podczas

miesiączki tracą dużo krwi i są niepłodne, ponieważ mają sła­

bą i chorowitą macicę. Dlatego nie są w stanie przyjąć, zacho­


wać ani rozgrzać męskiego nasienia. Dlatego żyjąc bez męża
są zdrowsze, silniejsze i weselsze niż z mężem, ponieważ słabną
po obcowaniu wmałżeństwie. Mężczyźni jednak odwracają się

od nich i unikają ich, ponieważ takie kobiety nie zagajają miło

i ponieważ oni kochają je w niewielkim stopniu. Jeśli nawet


czasami w jakiejś dowolnej chwili ogarnie je żądza cielesna,

to szybko im przechodzi. Wskutek tego często się zdarza, że

poszczególne kobiety żyjąc w małżeństwie z krzepkim, żywot­

nym mężczyzną, wydają na świat przynajmniej jedno dziecko


po osiągnięciu przez nich zaawansowanego wieku, około 50

lat. Gdyby jednak żyły z mężem o innym usposobieniu i słabym

z natury, nie zaszłyby z nim w ciążę, lecz pozostałyby niepłod­


ne. Gdy krwawienie miesięczne skończy się u nich wcześniej, niż
jest to zgodne z naturą kobiecą, czasami dopada je podagra lub

puchną im nogi. Mogą też mieć bóle głowy, spowodowane czar­

ną żółcią, jak też bóle pleców inerek. Wkrótkim czasie może też

spuchnąć im całe ciało, ponieważ posoka i nieczystości, które


powinny być wydalone z organizmu, zostają zaczopowane ¿po­
zostają w nim. Jeśli kobietom w tym stanie cierpienia nie zosta­

nie udzielona pomoc i nie będą uwolnione od tego dzięki Bożej

pomocy lub przez lekarstwa, mogą wkrótce umrzeć.


Metody leczenia stosowane
w ginekologii

WSKAZANIE: bolesne miesiączki (dysmenorrhoea)

W strzym an ie m iesiączki jest uważane za dalece gorsze


niż skłonność do silnych krwawień. W iele ch orób kobiecych
- nawet rak - m ogą m ieć z tym związek. Jako środek uniwer­
salny sprawdziła się

Sauna we wrotyczu maruna, wrotyczu


pospolitym i dziewannie

Przepis
1 łyżka pokrojonych liści zwrotyczu maruna
1 łyżka pokrojonych liści zwrotyczu pospolitego bez kwiatów
2 łyżki pokrojonych liści dziewanny
Zioła zagotować w l 1wody, odcedzić, wylać napar kroplami wsau-
nie i pozostawić do wyparowania, kłaść kompresy z ciepłych ziół
napodbrzusze i genitalia.

Zastosow anie sauny sprawdziło się u sangwiniczek, lecz


także u wszystkich innych kobiet m ających skąpe krwawie­
nia, jak też u m łodych kobiet, które są rozczarow ane m ałżeń­
stwem; zw łaszcza gdy są radosne z natury, czasam i nie mają
miesiączki. W ty m wypadku p om oże rów nież napar wsaunie.

WSKAZANIE: bolesne miesiączki, wstrzymanie miesiączki, dolegli­

wości przedmiesiączkowe

Zupa z żółtka jajka i lubczyku ogrodowego

Przepis
1 jajko
250 ml bulionu z kury
3 łyżki śmietany
120 ml wina
2 łyżki wywaru z soku z lubczyku
Roztrzepać jajko wbulionie, wszystko razem zagotować. Zażywać
raz dziennie przed i po głównym posiłku od dnia jajeczkowania
do początków miesiączki, ewentualnie powtórzyć.

W sk a z a n ie : bolesne miesiączki

Typowe dolegliwości bolesnego m iesiączkow ania wywoły­


wane są p rzez zbyt częste skurcze m acicy, przy czym d o ch o ­
dzi do ostrych, intensyw nych bólów m iesiączkowych, które
m ogą trw ać 1 - 3 dni. Skurcze m ięśni m acicy są wywoływane
przez prostaglandynę alfa, h orm on , pow stający p rzy zbyt o b ­
fitym w proteiny i tłuszcze odżyw ianiu. D latego kobiety cier­
piące na bolesne m iesiączki pow inny jeść m ało czerw onego
mięsa, tłustego sera, jajek i produktów m lecznych, poniew aż
to podnosi tylko poziom prostaglandyny. Interesujące jest to,
co pisze H ildegarda w sw oim pod ręczn ik u :

W okresie kiedy kobieta cierpi z powodu braku miesiączki, po­


winna unikać mięsa wołowego i innych ciężkich potraw (pro­

duktów surowych, „trucizn kuchennych”), ponieważ powodują

skurcze. Ma natomiast jeść słodkie potrawy i pić wino. Jeśli pije


w tym czasie wodę, powinna pić wodę ze studni i unikać wody

ze źródeł tryskających i płynących (wody mineralnej), ponie­

waż jest twardsza niż inne wody. Wodę z rzeki należy gotować

i ostudzić przed piciem, ponieważ - poddana takiemu działa­

niu - staje się miękka.

WSKAZANIE: bolesne miesiączkowanie, bóle miesiączkowe

W ino z korzeni galgantu

Przepis
Gotować przez 3 minuty 1 łyżkę korzeni galgantu w 1 szklance
wina, pić na ciepło łykami.
G algant zapobiega syntezie prostaglandyny, poniew aż
m a działanie antyflogistyczne (tzn . ham uje stany zapalne),
dzięki czem u znikają dolegliwości zw iązane z bolesnymi
m iesiączkam i.

WSKAZANIE do leczenia: zbyt obfite miesiączki (menorrgahia)

Flegm atyczki nierzadko cierpią z pow odu zbyt silnych krwa­


wień, przy czym w pierwszym lub w d rugim dniu miesiączki
dochodzi do dużej utraty krwi, która m oże częściow o p ro ­
wadzić do anem ii (czasam i krwawienia trwają rów nież dłużej
niż pięć dni). Przyczyny są różn orod n e:

• predyspozycje rodzinne
• mięśniaki
• endom etrioza (zew nętrzna gru czolistość m acicy)
• polipy
• zapalenie p ęcherza m oczow ego
• niedoczynność tarczycy
• leki (k o rty zo n lub środki antykoncepcyjne)
• zaparcia
• błędy żywieniowe
• zbyt wysoki poziom estrogenów spow odow any spożyw a­
niem dużych ilości m ięsa, tłuszczów i jajek.
Najlepszą terapią w zaburzeniach horm onalnych jest
wciąż upust krwi. Obfite krwawienia są zawsze oznaką tego,
że w organizm ie jest nadm iar soków. Poza tym częścią tera­
pii jest dobra dieta na bazie orkiszu, ow oców i warzyw, jak
również unikanie kawy, alkoholu, nikotyny i narkotyków sty­
mulujących wydzielanie estrogenów . N ależy też rzadziej sp o­
żywać tłuste m ięso, jajka, ser żółty i produkty m leczne.
O dkażanie w ątroby m ożna przeprow adzić dzięki her­
bacie nagietkowej (1 łyżeczka kwiatów nagietka, 1 filiżanka
wrzącej wody, gotow ać przez 5 m inut).

WSKAZANIE: zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS)

M inim um 60 p ro c. kobiet cierpi na tak zwany zespół napię­


cia przedm iesiączkow ego, którem u tow arzyszy prawie 100
sym ptom ów już na kilka dni p rzed krwawieniem:

• grom adzenie się płynu, obrzęk


• m astopatia
• bóle głowy, m igrena
• bóle pleców
• niskie libido
• biegunki lub zaparcia
• skłonności d o om dleń
• nerwowość
• depresje
• niepokój
• rozkojarzenie, zapom inanie
• bóle podbrzusza i skurcze
• bóle gardła
• opryszczka
• alergia
• w yczerpanie
• astm a
• zaburzenia funkcji p ęcherza

Przyczynam i PMS są: zbyt stresujący tryb życia, niezgod­


ny z rytm em natury oraz nieprawidłowe odżyw ianie. Inne
możliwe przyczyny to:

• predyspozycje rodzinne
• stres i zaburzenia em pcjonalne
• niedoczynność tarczycy
• osłabienie wątroby
• biegunki i zaparcia
• brak ruchu
• środki antykoncepcyjne
• aborcja, sterylizacja
• utrata p artn era lub członka rodziny

U pust krwi powoduje likwidację zaburzeń horm onalnych,


z p om ocą zupy z lubczyku m ożn a nawet spróbow ać ustawić
cykl w edług faz Księżyca. Poza tym sprawdziła się dieta naba-
zie orkiszu, ow oców i warzyw, jak rów nież unikanie tłustego
mięsa, sera ijajek, alkoholu, kawy naturalnej oraz narkotyków
i leków (k ortyzon u i środków antykoncepcyjnych).

WSKAZANIE: zespół napięcia przedmiesiączkowego, zbyt bolesne

miesiączki

Ruta ogrodowa

U m elancholiczek tabletki z ruty działają jak środki struktu­


ralne, przy czym dolegliwości często znikają nagle. N ależy
spożyw ać 1 -3 tabletki ruty dziennie lub liść świeżej ruty po
jedzeniu. Ruta popraw ia rów nież nastrój. Szczególnie ważne
działanie wykazała u pewnej pacjentki, u której dzięki tem u
m ożna było pow strzym ać trw ające kilka m iesięcy krwawienia
m iędzy miesiączkam i.

WSKAZANIE: zespół napięcia przedmiesiączkowego (PMS), dolegli­


wości miesiączkowe, skurcze, kolka jelitowa

Zupa ze złocienia maruny

Przepis
Rozdrobnić 5 liści złocienia maruny (takich jak pietruszki) - lub
zamiast tego 1 łyżeczka roztworu ze złocienia maruny (Nemagran)
i gotować przez 2 minuty z małą ilością masła w 0,25 1 wody. Na­
stępnie zmieszać z 1-2 łyżkami mąki lub grysiku z orkiszu, do­
dać odrobinę soli i szczyptę bertramu, a następnie doprowadzić
do konsystencji kremu. Stosować 2-3 razy w tygodniu, aż ustąpią
dolegliwości.

Maść ze złocienia maruny

Przepis
20 ml brei roślinnej ze złocienia maruny (roztwór - Nemagran) lub
2 łyżki soku ze złocienia zmieszać z 100 g masła i odsączyć wodę.
Smarować maścią podbrzusze do momentu, aż bóle znikną.

WSKAZANIE: krwawienia między miesiączkami, zbyt obfite

miesiączki

Krwawienia m iędzy miesiączkami są skutkiem zaburzeń hor­


m onalnych, które m ogą być wywołane przez niezdrow y tryb
życia lub złą dietę z dużą ilością mięsa, tłustego sera, jajek
i produktów m lecznych. O rgan izm wykorzystuje krwawienie
jako proces detoksykacji, a ten rodzaj krwawień m ożna zda­
niem H ildegardy bardzo łatwo wyleczyć okładam i z wody.
Jednak krwawienia międzymiesiączkowe wywoływane przez
mięśniaki (w odniste krwawienia o kolorze cielistym), now o­
tw ory złośliwe (silne, grudkow ate krwawienia) lub przez ciążę
rozwijającą się wjajowodzie muszą być leczone przez lekarza!

Okłady zwody

Jeśli jakaś (zamężna) kobieta cierpi z powodu obfitej miesiącz­

ki, która pojawiła się w nieprawidłowym czasie, powinna wziąć

lniany ręcznik, zanurzyć wzimnej wodzie i okręcić nim uda, aby

schłodzić swoje wnętrze. Albowiem wskutek świeżości płótna

i chłodu wody zostanie powstrzymany upływ krwi. Następnie


niech uciska lekko rękami żyły nogi, brzuch, piersi i ramiona,

kierując krew w kierunku serca, aż wprowadzi ją na właściwą

drogę.

Poza tym są również wskazania dietetyczne:

Niech kobieta unika również nadmiernej ilości pracy ¿zmęcze­


nia podczas chodzenia, aby przez tonie wzburzać krwi. Niech

unika też jedzenia twardych i gorzkich potraw, aby nie spowo­

dowały ciężkiego trawienia. Powinna raczej jeść potrawy mięk­

kie i o dobrym smaku, aby wyleczyć wnętrze. Może pić wino


i piwo, aby dzięki temu dojść do sił ¿powstrzymać krwawienie.

U tratę krwi m ożna pow etow ać, stosując dietę z w ątroby


kury, na przykład pastę kanapkową z wątroby. N ależy unikać:
produktów surowych, „trucizn kuchennych” oraz diety zbyt
bogatej w tłu ste mięso, ser, jaja i produkty m leczne.

W sk a z a n ie : mięśniaki

C o trzecia kobieta m a mięśniaki. C h o d zi tu o łagodne n o ­


wotwory, rozwijające się dookoła m acicy lub w jej w nętrzu.
Są one najczęściej następstw em zażyw ania leków h o rm o ­
nalnych, ham ujących ow ulację, tabletek antykoncepcyjnych
lub też stałego pobudzania przez w ew nątrzm aciczną spiralę.
Powstawanie mięśniaków m ogą też spow odow ać troski i kło­
poty, stres, niezdrow y tryb życia, złe odżyw ianie oraz słaba
odporność. D latego zbyt szybkie i radykalne usunięcie m ięś­
niaków przez operację m acicy m a p o części ciężkie, a nawet
katastrofalne skutki (m iędzy innym i utrata libido, natych­
miastowe klim akterium , którem u tow arzyszą napady gorą­
ca, p o tu , osłabienie p ęch erza), poniew aż podczas zabiegu
ch iru rgiczn ego łatwo m ogą zostać naruszone nerw y stym u­
lujące p ęch erz. Poza tym istnieje ryzyko odnow ienia się n o ­
w otw oru, najczęściej piersi. N iektóre m ięśniaki znikają same
z siebie p od wpływem pojawienia się pierw szych objawów
klim akterium lub ulegają zw apnieniu. M ięśniaki na ogół nie
wywołują żadnych dolegliw ości, tak w ięc przez co najmniej
3 m iesiące m ożn a je leczyć następującym i środkam i z apteki
H ildegardy:
• regulacja h orm on aln a p op rzez upust krwi
• eliksir z rzęsy wodnej
• wsmarowywanie w podbrzusze krem u fiołkowego
• przestaw ienie się na dietę orkiszową, ow oce i w arzywa
• unikanie „trucizn kuchennych”, diety z produktów suro­
wych, jak rów nież zbyt dużej ilości m ięsa, sera i produk­
tów m lecznych

Każda terapia h orm onalna p o okresie m enopauzy m oże


prow adzić na nowo do rozwoju mięśniaków, dlatego też nie
należy w tym wypadku już jej przeprow adzać.

WSKAZANIE: cysty w piersi, guzy tkanki łącznej, mastopatia, rak

piersi, powiększenie węzłów chłonnych, leczenie blizn pooperacyj­


nych, rak skóry, ochrona przed szkodliwym promieniowaniem, usu­
wanie ognisk zapalnych

Krem fiołkowy

(p a trz s. 273)

U niektórych kobiet m aść odnosi znakom ite efekty w le­


czeniu bólów głowy czołow ych i wyw ołanych zapaleniem
zatok przynosow ych, p rzy czym czo ło należy posm arow ać
obficie.
W s k a z a n ie : cysty najajniku

Podczas każdej owulacji n ajajn ik u tw orzy się cysta, która


pęka w naturalny sposób, aby uwolnić jajeczko. Po owulacji
z małej cysty rozwija się tak zwane ciałko żółte (Corpus lute­
um), które później zostaje p och łon ięte przez jajnik. C zęsto
jednak zd arza się, że cysta powstaje, m im o że nie doszło do
jajeczkowania. Cysta m oże się napełnić płynem i jest w idocz­
na przy badaniu ultrasonograficznym . Tego rodzaju cysty
m ożna zlikwidować, stosując terapię H ildegardy (upust krwi,
krem fiołkowy, eliksir z rzęsy w odnej, dieta orkiszowa, ow o­
cowa i warzyw na), poniew aż dzięki tem u usuwane są złe soki.
D opiero wtedy, kiedy ta terapia okaże się niew ystarczająca,
m ożna zdecydow ać się nausunięcie cysty najajniku, lecz p óź­
niej należy się liczyć z ew entualnym usunięciem jajników.

WSKAZANIE: endometrioza (zewnętrzna gruczolistość macicy)

Rozbudowa izłuszczanie błony śluzowej m acicy sąregulowane


przez dwa horm ony estrogen i progesteron. Podczas gdy estro­
gen pobudza błonę śluzową m acicy do zwiększania objętości,
progesteron powoduje złuszczanie błony, która jest następnie
wydalana podczas krwawienia miesiączkowego. Szczególnie
przy wysokim poziom ie estrogenów m oże dojść do niekontro­
lowanego rozrostu błony śluzowej macicy, która m oże wyciec
poza m acicę i pokryć całe podbrzusze. Pacjentki cierpią nabóle
miednicy, anorm alny rozwój cyst i bóle brzucha, co m oże
prowadzić do depresji, a nawet do bezpłodności. Z punktu
widzenia medycyny akademickiej endom etriozę m ożna le­
czyć terapią horm onalną lub chirurgicznie, przy czym m ogą
pojawić się skutki uboczne lub bóle w miejscu blizny, wskutek
czego choroba m oże się w zm óc. Dieta obfitująca w dużą ilość
mięsa, tłuszczu, jaj i produktów m lecznych stymuluje produk­
cję estrogenów i w zm aga endom etriozę. Ju ż dzięki przesta­
wieniu odżyw iania na dietę ubogą w tłuszcz, wegetariańską
(najlepiej z udziałem orkiszu, ow oców i warzyw) objawy znika­
ją wcałkiem naturalny sposób.
Opis przypadku:

? ' U 454ętniej pacjentki po drugiej ciąży (w


Uut) stwierdzono mięśniaki. Od 36 roku życia paGjeft&j»
cierpiała na upławy i rwące bóle w podbrzuszu, po czyta
zdiagnozowano endometriozę na jajniku. Terapia hormo­
nalna pociągnęła za sobą ciężkie stany depresyjne ze zmia­
ną nastroju i myślami samobójczymi, w końcu musiano
usunąć jajnik i macicę. Bezpośrednio po operacji wystą­
piły ponownie krwawienia z pochwy i rwące bóle. Nastą­
piła ponowna operacja, podczas której usunięto drugi
jajnik i endometriozę szyjki macicy. Bezpośrednio po tej
interwencji pacjentka przez prawie rok cierpiała na chro­
niczne biegunki o wodnistej konsystencji, do 10 razy
na dobę (również w nocy). Podczas badania stolca wykry­
to Iambliozę, którą bezskutecznie leczono antybiotykami.
Nadodatek wystąpiła infekcja bakterią Pseudomonas. Po­
nowna terapia antybiotykowa nie doprowadziła do wyle­
czenia, za to całkowicie zniszczyła florę jelitową. Kuracja
oczyszczania jelit i późniejsze przestawienie się na dietę
pełnowartościową według dr. Mayra nie miały wpływu
na późniejszy obraz choroby. Dopiero po konsekwentnej
diecie orkiszowej i terapii biegunki przy pomocy jajka
przeciwbiegunkowego oddawanie stolca się uregulowa­
ło, zaś biegunki zniknęły. Ogólny stan pacjentki jest zno-
dobry. Naturalnie musi unikać roślin psiankowatych,
¿fetodzn kuchennych” i mleka.

Lata przekwitania

H ildegarda wykazała się dużą aktyw nością adm inistracyjną


i piśm ienniczą w okresie m enopauzy, to jest od 48 do 58 roku
życia. M im o że sama przez całe życie była słaba i chorow ała,
wykorzystywała wyzwalającą się energię okresu m enopauzy
do rozw oju własnej kreatyw ności. Tym samym H ildegarda
stała się obecnie w zorem dla kobiet cierpiących z tego p o ­
wodu, że wskutek negatyw nego odbioru sp ołecznego okres
pom iędzy 48- a 58-mym rokiem życia jest uważany za ch o ro ­
bę, zwłaszcza jako chorobę braku estrogenów . Głęboki strach
kobiet przed ruiną fizyczną i negatyw nym i inform acjam i d o ­
tyczącym i starzenia się są dzisiaj zręcznie wykorzystywane
przez przem ysł farm aceutyczny do sugerow ania, że wszyst­
kie kobiety w okresie przekw itania potrzebują estrogenów.
Nic więc dziw nego, że bardzo dużo kobiet w tym okresie
połyka horm ony płciowe, z nadzieją na osiągnięcie następu­
jącego efektu:

• brak zm arszczek
• w zrost libido
• brak w ahań nastroju i depresji
• brak napadów gorąca
• zapobieganie zawałowi serca
• zapobieganie osteoporozie
• zapobieganie atrofii błony śluzowej pochw y

Jednak cena za tego rodzaju terapię jest og ro m n a, p on ie­


waż wprawdzie estrogeny i p rogesteron tłu m ią objawy prze-
kwitania, lecz utrudniają zrozum ienie natu raln ego rozwoju
własnego organizm u. Poza tym estrogeny mają niebezpiecz­
ne skutki uboczne: wskutek podaw ania estrogenów rozrasta
się tkanka w piersiach, m acicy ijajnikach, następuje zwiększe­
nie niebezpieczeństw a powstawania nowotworów. W USA
w latach 1 9 7 8 -1 9 9 2 w ram ach szeroko zakrojonych badań
przeprow adzonych wśród około 130 tysięcy pielęgniarek
stw ierdzono, że procen t raka piersi u kobiet zażywających
horm ony w okresie klim akterium jest w yraźnie wyższy. K o­
biety, które podczas m enopauzy zażywają estrogeny lub ich
mieszankę z gestagenem , w porów naniu z kobietam i z g ru ­
py kontrolnej (kobietam i, które nie zażywają horm onów )
są o około 40 p roc. bardziej narażone na raka piersi. U kobiet
w wieku 4 5-55 lat rak piersi jest dziś najczęstszą przyczyną
zgonu. U kobiet powyżej 60-eg o roku życia, które brały hor­
m ony dłużej niż przez 5 lat, to ryzyko jest nawet o 70 p roc.
wyższe niż u kobiet, które nie przeprow adzały tego rodzaju
kuracji.
Estrogeny wprawdzie zapobiegają rozpadow i kości, lecz
nie wspierają procesu ich odbudowy. Jeśli zostaną odstaw io­
ne, d ochod zi do dram atycznego zm niejszenia gęstości kości,
wskutek czego proponuje się niekiedy terapię estrogenow ą
trwającą przez całe życie. Poza tym C zerw ona Lista3 w ym ie­
nia 26 innych skutków ubocznych, na przykład bóle głowy,
migreny, trądzik, depresje, zaburzenia w idzenia, słuchu, n o ­
w otw ory w ątroby, wirusowe zapalnie wątroby, tycie wskutek
odkładania się płynów, w zrost ciśnienia krwi, zakrzepica, za­
to r p łuc, udar i zawał serca, krwawienia m iędzym iesiączkowe
oraz zwiększone ryzyko d rożd życy pochwy.
Dla H ildegardy nastanie klim akterium jest całkowicie
naturalnym procesem , niezw iązanym z żadnym i większymi
trudnościam i, dlatego nie zaleca on a tutaj żadnego uniwer­
salnego lęku. Pisze w swoim p odręczniku:

Począwszy od 50-ego roku życia, niekiedy dopiero od 60-ego,


kobieta w miejscach podobnych do okna się zwęża i przybiera

tam nawadze, tak że brzuch krwawienia miesięcznego powra­


ca z powrotem do jej domu, tzn. do jej członków, jak ziemia,

która po długim użytkowaniu nie jest wstanie przyjąć żadnego

3To niemieckie Centrum Informacji o Lekach (przyp. red.).


nasienia na owoce i zboże, nie pozwalając im zakiełkować ani
dojrzeć, poza kwiatami i ładnymi trawami.

Ten stan trwa u kobiet do 80-ego roku życia, kiedy to nie mają
sił. Od 50-ego roku życia, a u niektórych kobiet od60-ego roku,
ustają krwawienia miesięczne, a macica zaczyna się składać
i ściągać.

W rzeczyw istości tak wiele kobiet cierpi na różne ch o ro ­


by, poniew aż klim akterium jest zw iązane z ogrom n ym stra­
chem i negatyw nym i oczekiw aniam i, na przykład strachem
przed zestarzeniem się i „byciem starym złom em ”. Podczas
m enopauzy p oziom estrogenów spada, przy czym produkcja
przez jajniki i nadnercza androgenów , czyli m ęskich h o rm o ­
nów płciow ych, zwiększa się podw ójnie. Ich pow stawaniem
kieruje przysadka m ózgow a, to znaczy ciało nastawia się p od
w zględem horm onalnym na całkiem inną fazę życia, przy
czym wskutek braku owulacji charakterystyczny przebieg
m enopauzy określają horm ony folikulotropow e oraz h o rm o ­
ny luteinizujące FSH i LH .
Tak więc dla H ildegardy m enopauza jest całkiem norm al­
nym procesem , a nie żadną chorobą. Z n a ona jednak wiele
środków leczniczych, pom agających pokonać nieprzyjem ne
stany w okresie klim akterium , do których należą:
WSKAZANIE: pocenie się, napady gorąca, pocenie się wnocy

Zjawiska te zaobserw ow ano u 8 0 - 9 0 p roc. wszystkich kobiet.


Jednakże g o rąco wyzwala pew ną energię, dzięki której w na­
turalny sposób wskutek podw yższenia tem p eratury m ożna
w ytępić opisane przez H ildegardę uciążliwe stw orzenia,
takie jak robaki, pasożyty lub wszy, które dziś określamy
m ianem wirusów, bakterii, drożdżaków lub wirusów now o­
tworow ych, oraz wspierać tym samym układ odpornościow y.
Te niezbędne, naturalne procesy są przeryw ane przez sto ­
sowanie estrogenów . Poza tym u kobiet czynnych zaw odo­
wo, które cierpią z pow odu stresu i obciążeń, napady gorąca
sąjeszcze m ocniejsze.
Do leczenia nieprzyjem nych napadów go rąca dysponuje­
my szeregiem leków roślinnych, które wpływają na naturalną
produkcję horm onów :

Ruta ogrodowa

Jedzenie ruty tłumi niewłaściwe gorąco we krwi, ponieważ cie­

pło ruty zmniejsza niewłaściwe ciepło i tonuje złe zimno melan­

cholii. Tak więc człowiek melancholijny, który spożywa rutę po


innych posiłkach, poczuje się dzięki temu lepiej.
Herbata szałwiowa

Szałwia jest pożyteczna na wszelkie słabe soki (infirmi humo-


res), ponieważ jest sucha. Liście szałwii są bowiem surowe,

zaś ugotowane są dobre dla tego, kogo dręczą szkodliwe soki

(noxi humores). Należy wziąć liście szałwii, sproszkować je i jeść


proszek z chlebem, co zmniejszy nadmiar szkodliwych soków

worganizmie.

Herbata lub proszek z korzenia lukrecji

Lukrecja nadaje człowiekowi wysoką tonację głosu, a jeśli jest

cały czas spożywana, zapewnia dobry nastrój, rozjaśnia oczy

i powoduje dobre trawienie, gdyż jej moc kaloryczna jest dobra,

pożyteczna i w żadnej mierze nie jest szkodliwa, tak więc służy

temu wszystkiemu. Człowiekowi frenetycznemu również służy,


ponieważ uwalnia go od panującego w mózgu wzburzenia.

Pod pojęciem „frenetyczny” H ildegarda rozum ie pie­


niacza, człowieka zdenerw ow anego, kłótliw ego, a nawet
wściekłego. Są to na przykład ludzie, k tórzy są „high”, jak
to się dzisiaj mówi. M ożna w ięc w tym w ypadku zastosow ać
korzeń lukrecji jako środek odwykowy u narkom anów. K o­
rzeń m ożn a stosow ać jako herbatę lub proszek rozpuszczony
w herbacie z kopru włoskiego (1 - 3 szczypty) lub też m oże być
spożyw ana jako lukrecja gładka.
Eliksir z języcznika (Phyllitis scolopendrium)

Ziele języcznika służy wątrobie, płucom i trzewiom [do których

należą też narządy płciowe]. Pomaga na wątrobę, oczyszcza


płuca, leczy bóle trzewi i usuwa ropę wewnętrzną (substancje

gnilne) i flegmę.

Przepis

6 g suszonego ziela języcznika


11 wina
100 g miodu
5 g długiego pieprzu
20 g kory cynamonu
Ziele języcznika zagotować wwinie, dodać miód i zagotować dru­
gi raz, potem kolejny zpieprzem icynamonem, znowu zagotować,
odfiltrować. Zgodnie z kuracją zażywać w pierwszym tygodniu
trzy razy dziennie jeden kieliszek po jedzeniu, następnie przez
6 - 8 tygodni przed i po jedzeniu.

Eliksir z języcznika jest najlepszym środkiem regulacji


horm onalnej i pow inien być stosowany szczególnie po upu­
stu krwi.
WSKAZANIE: depresje, wahania nastroju, osłabienie nerwowe,

bezsenność

Powyższe dolegliwości są odpow iedzią na przewlekły stres,


który grom adził się przez wiele lat i nadwerężył nadm ier­
nie układ nerwowy. C hroniczny stres staje się zauważalny
również przez wydzielanie horm onów kory nadnerczy, o d ­
pow iedzialnych za produkcję adrenaliny i noradrenaliny,
horm onów regulujących ciśnienie krwi oraz kortyzonu, hor­
m onu o działaniu ham ującym stany zapalne. W skutek trw a­
łego stresu nadnercza są często horm onalnie „wyczerpane”.

W ino z korzeni obrazków

Jeśli w kimś szaleje melancholia, ma on ponure usposobienie

i jest zawsze smutny. Niech pije często wino z gotowanego ko­


rzenia obrazków, a zmniejszy się w nim melancholia, to znaczy
zniknie podobnie jak gorączka.

Przepis
12 g korzeni obrazków gotować przez 5 minut w 11 wina, nalać
do naczyń. Pić 1-3 razy dziennie 1 kieliszek (20 ml) przed lub po
jedzeniu.
W in o z korzeni obrazków jest najlepszym środkiem nakli-
m akterium . Usuwa on o nie tylko ciężką depresję, tak zwaną
endogenną, lecz jest rów nież w stanie regulow ać napady g o ­
rąca i w ahania nastroju w okresie klim akterium . Jeśli człowiek
nie m a żadnych dolegliwości, nie musi pić tego wina. W p rzy -
padku ciężkich dolegliwości m ożna pić 1 kieliszek do trzech
razy dziennie.

Ciasteczka z przyprawami

Te ciasteczka wypędzają wszelką gorycz serca, uspokajają cha­


rakter, otwierają serce i pięć zmysłów, rozpogadzają nastrój,

oczyszczają narządy zmysłów, zmniejszają ilość wszystkich

złych soków (noxi, mali, infirmi humoreś), dostarczają krwi do­

bry skład soków, sprawiają, że człowiek staje się sprawny, silny


i radosny.

Przepis: ciastka muszkatołowo-cynamonowe


45 g gałki muszkatołowej w proszku
4,5 g cynamonu w proszku
10 g goździków w proszku
1 kg drobnej mąki orkiszowej
300 g masła
300 g cukru
300 g słodkich mielonych migdałów
4 jajka
0,5 łyżeczki soli
woda lub mleko
wszystkie składniki z odpowiednią ilością wody lub mleka za­
gnieść wciasto. Wykrajać ciastka i piec wtemp. 180 °C przez około
20-25 minut. Dorośli powinni jeść 4-5 ciastek dziennie, dzieci -
do 3.

Te ciastka są dobrodziejstw em dla nerwów. W spierają


zdolność koncentracji, a nawet inteligencję. Szczególnie zna­
czący jest fakt, że chronią one wszystkie pięć zmysłów przed
procesam i starzenia. Radosne serce i silne nerw y są w arun­
kiem uporządkow anego i tw órczego życia.

Babka płesznik (semen psyllium)

Jeśli ktoś gotuje babkę płesznik w winie i pije je na ciepło, zni­


ka u niego silna gorączka (alergiczna), rozwesela się z przygnę­

bienia, dzięki słodkiej mieszance pomaga zachować w zdrowiu

mózg, wzmacnia go dzięki swemu chłodnemu działaniu jak

również przez swą harmonię.

Posypać jedzenie 1 -3 łyżeczkam i, popić dużą ilością na­


poju (1 -2 filiżanki herbaty z kopru włoskiego).
W sk a z a n ie : osteoporoza

G łów ną przyczyną epidem ii osteop orozy jest nadm ierne


spożycie mięsa, tłustego sera, jajek i produktów m lecznych,
rozkładanych przez organ izm do kwasu m oczow ego, który
z kolei rozpuszcza wapń w kościach, aby się zneutralizow ać.
Innym i przyczynam i osteop orozy są:

• alkohol i nikotyna, które pobudzają wydalanie przez nerki


wapnia i m agnezu
• brak ruchu, który sprzyja rozkładowi kości
• kortyzort i leki ham ujące stany zapalne, które uniem ożli­
wiają wchłanianie w apnia p rzez śluzówkę żołądka i jelit.

O steop oroza nie powstaje wskutek braku mleka od kro­


wy, jak chce nas przekonać przemysł m leczarski. Przeciwnie:
mleko obniża koncentrację soku żołądkow ego i zapobiega
w chłanianiu wapnia.
M edycyna H ildegardy dysponuje następującym i lekami
na osteop orozę:

Wapń z warzyw i ziół

Dieta składająca się z orkiszu, w arzyw (fasola, migdały, cie­


ciorka) i ow oców (jeżyny, maliny, p om arańcze) jest znako­
m itym źród łem wapnia i jest o wiele lepiej przyswajana przez
organizm .
Kości z kości

Kości składają się z czegoś więcej niż tylko z wapnia, am iano-


wicie z m agnezu, m anganu, cynku, m iedzi, silikatu, fosfatu
i fluoroapatytu, jak również z 45 innych elem entów ślado­
wych, tw orzących substancję kostną z m ikrokrystaliczne­
go hydroksyapatytu (67 p roc.) i włókien kolagenowych (33
proc.). D latego kości są najlepszą substancją do odbudow y
samych siebie i najlepszą o ch ro n ą przed osteop orozą.

Dieta przeciw osteoporozie

• rosół z nóżek cielęcych do stymulacji rozw oju chrząstek


i kości
• dieta orkiszowa, trzy razy dziennie wjakiejkolwiek postaci
jako podstaw a wykorzystania wapnia i m agnezu do tw o­
rzenia kości
• b ertram jako środek pozyskujący wapń z produktów
spożyw czych
• herbata z drapacza lekarskiego: 1 łyżeczkę drapacza zalać
1 filiżanką gotującej wody, gotow ać przez 5 m inut, pić c o ­
dziennie 1 filiżankę przez 4 tygodnie, zrobić 2 tygodnie
przerw y i ponow nie stosować
• ruch i sport: kąpiele, prysznic i pływanie przy um iarkowa­
nym słońcu powoduje w ytw arzanie w itam iny D, niezbęd­
nej do budow y kości. R egularny ruch obejm ujący taniec,
wędrówki, jazdę rowerem i bieganie jest najlepszym b o d ź­
cem dla organizm u, aby budow ać silne kości.

Opis przypadku:

U pacjentki K.H. stwierdzono gęstość kości na pozio­


mie 70 proc. Po zastosowaniu przez 1-2 razy tygodniowo
intensywnej diety z orkiszu, owoców iwarzyw z zupą z nó­
żek cielęcych gęstość kości powróciła do normy w ciągu
pół roku.

WSKAZANIE: przedwczesne starzenie się

To, wjaki sposób i jak szybko się starzejemy, zależy częściowo


od nas, przy czym nasz tryb życia, a przede wszystkim przy­
zwyczajenia żywieniowe i życiowe wpływają na tem po sta­
rzenia. N adm ierny wysiłek, nadw aga, zbyt obfite jedzenie,
ciągły stres, frustracja, niepokój, troski i kłop oty są właściwy­
mi przyczynam i przedw czesnego starzenia. Typowe są tutaj
stany degeneracji i osłabienia, którym tow arzyszy obniżenie
sprawności, koncentracji, od p orn ości i znane sym ptom y: cią­
głe zm ęczenie ¿w yczerpanie, brak zrów now ażenia i depresje.
Ju ż w trzeciej i czwartej dekadzie życia kształtuje się jego ja­
kość w starszym wieku. Po 35-tym roku życia sprawność or­
ganizm u maleje, przy czym o d człowieka zależy, czy proces
starzenia zostanie przyspieszony, czy opóźniony. Ponieważ
zaś wszystkie choroby kobiece są regulow ane m niej lub bar­
dziej przez horm ony, zaś na te wpływają odżyw ianie i przy­
zwyczajenia żywieniowe, sześć złotych reguł życia (p a trz s.
9) stanowi szczególnie dobrą o ch ro n ą przed przedw czesnym
starzeniem się.

Jadłospis tygodniowy dla kobiet

Poniedziałek
zupa z czerw onych buraków,
cukinie z nadzieniem z posiekanej baraniny,
ryż orkiszowy (wyłuskany orkisz),
zielona sałata z ziarnam i orkiszu,
krem z nieszpułki zwyczajnej
w ieczorem : krem z kopru w łoskiego,
pasta z w ątróbki kury, zielona sałata

W torek
zupa z żółtka i lubczyku, pizza warzyw na, sałata, duszone
jabłko z krem em z m igdałów
w ieczorem : naleśniki z jabłkam i z sosem m alinow ym

Środa
zupa m leczna z przypraw am i dom ow ym i,
ragoût jagnięce, zacierki orkiszowe, fasola, sałata, kom pot
z wiśni
w ieczorem : zupa, różne sałatki warzyw ne,
wegetariańska pasta na kanapki

Czwartek
zupa z w rotyczu m aruna, p asztet z kasztanów z pieczarka­
mi, sałata, krem z pigwy
w ieczorem : zupa, sałatka z nasion orkiszowych z warzywa­
mi i kawałkami mięsa indyczego

Piątek
zupa z gałązek grabu, filety rybne z w innym sosem zioło­
wym, ziarna orkiszowe, w arzywa, sałata, krem waniliowy
w ieczorem : zupa, tw aróg ziołow y z km inem rzym skim ,
w egetariańska pasta na kanapki

Sobota
zupa, półm isek warzyw, purée z cieciorki, sałata, deser
z arbuza
w ieczorem : zupa, pasztet warzywny, sałata

N iedziela
zupa, pieczeń cielęca, w arzywa, kasztany jadalne, sałata,
pieczywo
w ieczorem : zupa, salami jagnięce, w egetariańska pasta
na kanapki, ser żółty.
Skóra jako zwierciadło duszy

L eczen ie chorób skóry

O pis p rzy p ad k u :

Pewna młoda uczennica już jako półroczne dziecko


cierpiała naciem ieniuchę. W wieku pięciu lat całe jej cia­
ło było pokryte swędzącą wysypką. Jako 16-letnia dziew­
czyna zgłosiła się do poradni z obwiązanymi ramionami.
Skóra na obu dłoniach była popękana, sączyło się z niej'
i strasznie swędziała. Skóra na łokciach, na czole i na brzu­
chu była jaskrawo czerwona i swędziała.
R ozpoczęto leczenie od ośmiodniowego postu wg
Hildegardy z zupą z grysiku orkiszowego i dużą ilością wa­
rzyw. Ręce obwiązywano codziennie nagodzinę kompre­
sami z nasion lnu, codziennie wypijała trzy razy dziennie
kieliszek wina z babki płesznika. Już po tygodniu zniknął
świąd, po 2 tygodniach dziewczyna przyszła do poradni
na upust krwi. Egzema na ciele zniknęła całkowicie, skó­
ra na grzbiecie rąk była gładka i nie swędziała. Upust krwi
i stosowanie kremu fiołkowego na pokrytej bliznami skó­
rze spowodowały całkowitą regenerację skóry.
N igdzie tak w yraźnie jak na skórze nie odzw ierciedla się
tryb życia, wpływ y środowiska, poruszenia duszy i umysłu,
klim at, odżyw ianie oraz cierpienia cielesno-organiczne.
Z dużą klarow nością H ildegarda pisze w książce psychotera­
peutycznej o w artościach życia (Heilen mit der Kraft der Seele)
o 35 warstw ach podśw iadom ości jako zagadnieniach, które
C .G . Ju n g w czasach w spółczesnych uznał za archetypy p o d ­
świadom ości. Obejmują one całe spektrum ludzkich u czu ć,
w yobrażeń i myśli, które m ogą odzw ierciedlać się na p o ­
w ierzchni skóry jako konflikty. Skóra wwiększym stopniu niż
wszystkie inne narządy jest bardzo w rażliwym zwierciadłem
duszy, na którym m ogą odbijać się obawy, niecierpliwość,
wściekłość, gniew, zawiść, smutek, lecz rów nież radość, m i­
łość i w spółczucie. D opóki człowiek znajduje się w harm onii
z sobą i ze światem, wszystko jest w porządku, lecz z najgłęb­
szych warstw podśw iadom ości m oże też w yłonić się 35 przy­
war, które przenikną przez skórę - tak jak w ulkan przebija
się przez skorupę ziemską - i przem ienią się w ognisto-czer-
wone piekło. Skutki objawiają się jako choroby skóry, takie
jak na przykład egzem a, świąd, pokrzyw ka, niem iłosiernie
swędzące pęcherzyki opryszczki, drapanie aż do sam oznisz­
czenia i autoagresji jak w przypadku toczen ia rum ieniow ate­
go układow ego (Lupus erythematodes). D opiero w tedy kiedy
te inform acje zostaną przysw ojone i zrozum iane, zdradzają
swoje tajem nice i ukazują sposób leczenia chorób skóry.
Dla wszystkich ludów żyjących w edług praw natury
skóra była sym bolem nieśm iertelności i w ieczności duszy.
Zw ierzęta kultowe oraz ich skóra znajdowały się w centrum
czci boskiej. Pierw otni m ieszkańcy A ustralii dekorowali się
pióram i orła podczas religijnych cerem onii, aby przem ienić
się w swoich boskich praprzodków . Przy tym siła tego pra­
przodka p rzechodziła p op rzez śpiew i taniec na wszystkich
uczestników cerem onii.
W śród ludów germ ańskich w ierzono, że skóra niedźw ie­
dzia dawała siły duchowe i umysłowe tem u, który ją nosi.
Ludy tunguskie Syberii aż do ostatniego stulecia składały
ofiary z niedźw iedzi, organizow ały święta i cerem onie my­
śliwskie, aby dzięki skórze niedźw iedzia zapew nić sobie siły
i uzdrowienie.
H ildegarda nawiązuje do tej pierw otnej m ądrości i opi­
suje m oc uzdrawiającą, która na przykład w ychodzi ze skóry
niedźw iedzia i borsuka. Dzięki skórze niedźw iedzia (p atrz
s. 293) uratow ano już wiele n óg diabetyków przed pew ną
am putacją, przy tym u tak różnych ludzi jak żon a rolnika
w V orarlberg lub ten o r M etrop olitan O p era w N ow ym Jorku,
który dzięki skarpetkom z borsuka zaczął odczuw ać krążenie
w stopach. N a przykładzie tej w yraźnej opozycji: am putacja
czy skóra z borsuka, widać do czego jest zdolna m edycyna
średniow ieczna.
Leczenie skóry według medycyny
akademickiej

D erm atolodzy medycyny akademickiej leczą skórę jako or­


gan miejscow y kortyzonem , antybiotykam i, m aściam i i wy­
w aram i. Ponieważ zaś większość przyczyn ch orób skóry jest
nieznanych, nie zagłębiano się w styl życia czy też psychikę
pacjenta. M iędzy w yobrażeniam i H ildegardy a w spółczesną
m edycyną dysponującą now oczesnym i tech n ologiam i ist­
nieje przepaść, poniew aż m edycyna naukowa oddzieliła się
od korzeni m edycyny holistycznej.
A n n a M aguire, angielska derm atolog, pisze: „Rzeczy­
wiście m edycynę n aturalną i m edycynę akadem icką dzieli
wielka otch łań , poniew aż w spółczesna św iadom ość utraciła
związek ze swymi korzeniam i w nieśw iadom ości i ich arche-
typicznym i strukturam i. D latego tego rodzaju w yobrażenia
wydają się tej św iadom ości ob ce, irracjonalne i nieistotne...
Jednak w dolegliw ościach skóry począw szy od małej egzem y
na tw arzy p op rzez m ęczącą i deform ującą łuszczycę na kola­
nach aż p o śm iertelną erytrod erm ię odzw ierciedla się dusza
i uwzględnia boski potencjał m ocy przem ian, aby poszerzyć
u chorego horyzonty św iadom ości albo prow adzić go w dół,
przez męki piekielne ku śm ierci”.
Tak więc zdarza się, że w naszym w spółczesnym świę­
cie rozprzestrzenia się coraz więcej dolegliwości skórnych,
które nie znajdują przyczyny w organizm ie, poniew aż całe
społeczeństw o m a chorą psychikę. O d tąd te choroby d u ch o­
we rozprzestrzeniają się z niszczącą siłą niczym rozrastający
się złośliwy nowotwór.

Leczenie skóry według


Hildegardy z Bingen

W edług H ildegardy skórę i śluzówkę układu pokarm ow ego


należy zawsze p ostrzegać jako jed n ość, poniew aż powstały
z tego sam ego zew nętrznego listka zarodkow ego (ektoder-
my). Dla całkowitego w yleczenia wszystkich chorób skóry
konieczne jest więc rów nież oczyszczanie jelit, poniew aż 90
p roc. wszystkich chorób skóry bierze p oczątek w jelitach.
Spektrum flory jelitowej jest p rzy tym w idocznym odbiciem
konfliktów duchow ych, które odzw ierciedlają się w jelicie
oraz na skórze. M edycyna H ildegardy op rócz procesów du­
chow ych przyczyny ch orób skóry widzi też w złych sokach
pow stałych wwyniku nadm iernego jedzenia i picia, zaburzeń
wątroby, przem iany m aterii oraz regulacji horm onalnych.
Skóra ludzka chroni organ izm przed w pływam i ze­
w nętrznym i, p rzy czym jest w yposażona w liczne receptory,
które łączą w rażenia zmysłowe świata zew nętrznego (ma-
krokosm osu) ze światem w ew nętrznym (m ikrokosm osem ).
Także wszystkie narządy zmysłów m ogą przenosić na skórę
w rażenia w zroku, słuchu, w ęchu, smaku i dotyku, a przez
to wywierają na nią działanie d obroczynne, odprężające lub
niszczące, ch orob otw órcze.
Do dyspozycji skóry, jeśli ch od zi o te zadania, stoją drogi
nerwowe (skórno-w ew nętrzne drogi odruchow e), które łą­
czą się przez skórę zarów no z ośrodkow ym układem nerw o­
wym , jak rów nież z narządam i w ew nętrznym i. Skóra i układ
nerwowy są również nierozłączne i ściśle ze sobą złączone
na podstaw ie w spólnego p o ch o d zen ia z zew nętrznego list­
ka zarodkow ego (ektoderm y). D latego m ożna leczyć zarów ­
no choroby nerwowe pop rzez skórę (sauna, kąpiele, okłady,
m asaże, fizjoterapia, terapia ruchow a, tan iec i sport, bańki,
ignipunktura), jak i choroby skóry przez narządy zmysłów,
a mianowicie:

• przez oczy: terapia koloram i i światłem


• przez uszy: terapia muzyką
• przez nos: terapia zapacham i
• przez usta: terapia przez odżyw ianie, dieta.

Jak powstają choroby skóry?

Klucz do przyczyn i leczenia chorób skóry leży w sferze du­


chowej. Bez wglądu we w spółpracę ciała i duszy nie jest
więc możliwe leczenie skóry. C zysto fizyczne leczenie na­
rządu skóry kortyzonem i antybiotykam i sprawia, że w ie­
le terapii jest bezskutecznych, a schorzenia skóry dalej się
rozprzestrzeniają. Skóra ze swej natury posiada zdolność do
gruntow nego odnaw iania się. Dzisiaj w iadom o, że zdrowa
skóra produkuje sam odzielnie w głębokich w arstwach epi-
derm y różne tłuszcze skórne (lipidy) i naturalne czynniki na­
wilżające (Natural Moisturi%ing Factors - N M F ), które wędrują
na pow ierzchnię skóry w raz z dojrzewającym i kom órkam i
rogow ym i. R azem tw orzą one w górnej, warstwie rogowej
och ron ę, tak zw aną błonę hydrolipidową. Z jej p o m o cą skó­
ra jest w stanie odpierać w dzierające się zarazki chorobow e
i alergeny, a rów nocześnie zapobiegać utracie w ilgoci skór­
nej. O d równowagi kompleksowej tych naturalnych funkcji
skóry zależy rów nież jej w ygląd. Skóra jest miękka i sprężysta,
jeśli jest w ystarczająco n atłuszczona. Zdrow a, nienaruszona
skóra jest bardziej od p orn a na wpływ y środowiska, bardziej
stabilna i elastyczna. Jeśli n atom iast zm niejszona jest o ch ro ­
na, a pow ierzchnia skóry szorstka, z poniżej leżących warstw
skórnych m oże u ch od zić więcej w ilgoci. W ta k im braku rów­
nowagi skóra reaguje w sposób nadw rażliw y i jest zagrożona!
M edycyna H ildegardy zakłóceń rów now agi dopatruje się
w różnych czynnikach:

1. C h orob y skóry jako skutek złych soków spowodowa­


nych nadm iernym jedzeniem i piciem , zwłaszcza mięsa, zbyt
tłustej lub zbyt słodkiej diety

U ludzi, którzy są zdrowi, krzepko zbudowani, mają mocne

ścięgna, aktórzy mają skłonności do picia izzapałem konsumują


mięso oraz inne smaczne potrawy i napoje, krew przybiera za­

barwienie podobne do wosku i jeszcze bardziej się zagęszcza.

Ponieważ krew z powodu swoich gęstych właściwości nie może

znaleźć dla siebie właściwej drogi ani nie jest rozcieńczona


przez ataki gorączki lub osłabienie organizmu u tych ludzi,

właśnie dlatego, że są zdrowi, przenika ciało i skórę, napawają


szkodliwym sokiem, niejako ją zaśmieca i wypełnia wrzodami.

C horob a ta często wynika z jedzenia mięsa, niektórych


produktów z krowiego mleka i m ocn ego wina, lecz nie bierze
się ze spożyw ania chleba, w arzyw bądź owoców.
Błędy żywieniowe, brak pożyw ienia i w itam in wskutek
zbyt długiej głodówki prow adzi do tak zw anego przem ie­
szania soków (contrarii humores), które pow odują puchnięcie
skóry, przy czym m ogą p ow stać trzy rodzaje obrzęku skóry:

• czarne guzy now otw orow e, na przykład now otw ory zło­
śliwe, czerniaki złośliwe, rak piersi
• szare, ropiejące w rzody ( ulcera)
• wysypka, egzem a, derm atoza.

2. „Trucizny kuchenne” jako czynniki sprawcze

B ardzo często „trucizny kuchenne” (truskawki, brzos­


kwinie, śliwki i pory) wywołują bardzo silne reakcje, przede
wszystkim egzem ę alergiczną. Ju ż wskutek zwykłego od sta­
wienia tych substancji m ożn a zaobserw ow ać spontaniczne
reakcje na skórze. O czyw iste jest, że sym ptom y tę p o przera­
żających objawach znikają i szybko występują ponow nie, gdy
znów spożyw a się „trucizny k uchenne”.

3. Zakłócen ia funkcjonow ania w ątroby wskutek agresji,


wybuchów wściekłości i gniewu

Są też jednak inni ludzie, o mocnej budowie ciała, skłonni do


porywczości, których gniew tak bardzo wzburza krew, że opa­

da ona wokół wątroby, a gwałtowność i czarna żółć u tych ludzi


miesza się z tąkrwią. Tak więc krew rozprzestrzenia się po całym

organizmie ¿wprowadza w ciele i skórze nieład, naskutek czego


skóra pęka, a nozdrza grubieją, puchną i pękają.

4. Z aburzenia horm onalne w yw ołane ekscesami


seksualnymi

Niektórzy ludzie są dotknięci niepohamowaną zmysłowością,

w związku z czym nie posiadają wstrzemięźliwości ani nie chcą

jej posiadać. Wskutek tego ich krew jest wciąż wprawiana wnie-

uporządkowane wzburzenia... tak że nie jest ani prawdziwą

krwią, ani wodą, ani pianą. Jest wówczas zamieniana w złą fleg­
mę albo gnojówkę, niszcząc wten sposób ciało i skórę człowieka

¿przekształcając je wguzy.
Ogólne środki terapii chorób skóry

W chorob ach skóry sprawdziły się następujące środki


regulacyjne:

• upust krwi wg H ildegardy


• poszukiw anie duchow ych przyczyn wyw ołujących ch o ­
roby w poście w edług H ildegardy, w budowie silnego psy­
chiczn ego układu odpornościow ego
• zm niejszenie zaburzeń traw iennych dzięki diecie stoso­
wanej w ch orob ach skóry obejmującej orkisz, m acierzankę
oraz czerw one buraki jako dietę podstaw ow ą
• oczyszczenie soków p op rzez picie herbaty z szałwii, her­
baty z nagietka w celu detoksykacji i herbaty z pokrzyw y
w celu pobudzenia działania nerek
• środki detoksykacyjne na w ątrobę: herbata z lawendy,
wino z m orw y i napój zjęzycznika
• och ro n a przed żyw iołam i: zbytnim upałem , zim nem ,
w iatrem czy w ilgotnym pow ietrzem
• środki dietetyczne

Dieta

Dopóki człowiek cierpi z powodu obrzęku trądu, powinien

powstrzymać się od jedzenia jakichkolwiek gorących, smażo­

nych i ciężkich potraw oraz unikać surowych warzyw i niego-


towanych owoców, które zwiększają ilość szkodliwych soków
¿rozpalają.

Trzeba jeść tylko dobry chleb orkiszowy i pić wodę źródlaną,

ponieważ nie jest to niebezpieczne dla człowieka wtym okresie


z powodu swej łagodnej natury.

Jeśli człowiek szuka diety, niech przyrządzi sobie potrawę bez

dodatku tłuszczów czy sera, z samego żółtka i lekkiej zupy


z mąki orkiszowej.

Człowiek taki nie powinien pić wina, ponieważ silniej wypeł­

nia ono naczynia iwzmaga istniejące obrzmienia. Nie powinien

też jeść gorących potraw, ponieważ te ostatnie przez swe ciepło


wzburzają soki ¿wskutek tego powodują wzrost nowotworów.

Terapia chorób skóry według sześciu


złotych reguł życia

Patrząc z całościowej perspektywy, konieczne jest lecze­


nie skóry zgodne z sześciom a regułam i życia medycyny
Hildegardy.

1. Preferować leki naturalne!


M edycyna H ildegardy daje do dyspozycji prawie 300 na­
turalnych środków leczniczych.
2. Stosować produkty spożywcze jako środki lecznicze!
Z daniem H ildegardy wszystkie dobre p rodukty spożyw ­
cze mają zdrow otny, regenerujący, w italizujący i uzdrawiają­
cy wpływ na skórę. D obre dla skóry są zawsze orkisz, kasztany
jadalne, koper włoski i burak czerwony.

3. Regulować sen i czuwanie wcelu regeneracji nadwe­


rężonych nerwów!
N aturalny sen jest najlepszym środkiem na nerwy, które
szybko się m ęczą i są w arunkiem dobrego zdrow ia skóry.

4. Zadbać o zdrowe proporcje ruchu i odpoczynku!


C hodzen ie, bieganie, skakanie i taniec są idealne dla d o ­
brego rozw oju wszystkich narządów zmysłów. H ildegarda
z Bingen pisała, że piąty organ - zmysł skóry - znajduje się
na stopach. W spółczesna refleksologia potw ierdza, że p o ­
przez ucisk nastrefy refleksyjne znajdujące się napodeszw ach
stóp m ożem y w pływać na w ew nętrzne narządy, skurcze, a na­
wet na problem y ze skórą.

5. Dbać o wydalanie tru cizn z organizm u!


To, co dostaje się do organizm u, niekoniecznie w ydo­
staje się na zew nątrz. Z god n ie ze starym przysłowiem wy­
zdrow ienie m oże nastąpić dopiero p o detoksykacji: ąui bene
purgat, bene curat („D obrą kurację m a ten, kto dobrze oczyści
organizm ”).
O bok już dokładnie om ów ionych m etod wydalania, ta­
kich jak post i upust krwi, są jeszcze trzy inne form y terapii,
które też w ychodzą skórze na dobre:

• Stawienie baniek
Bańki uwalniają tkankę łączną od niestraw ionych resztek
pokarm ow ych i substancji w yw ołujących ból, przy czym skó­
ra jest pobudzana lancetem , a substancje trujące są zasysane
do bańki próżniow ej. Bańki są szczególnie skuteczne przy
problem ach z plecam i, krążkam i m iędzykręgow ym i, stawa­
mi, nerwem ischiasowym i żylakami.

• Sauna
Nic dziw nego, że H ildegarda zaleca kąpiele w saunie do
w ypocenia gniew u i niecierpliwości. Biorąc saunę w naparze
z kasztanów jadalnych, m ożn a zarów no złagod n ieć, nabrać
cierpliwości, jak rów nież zapobiegać reum atyzm ow i (p a trz
s. 74).

• Fizjoterapia
Fizjoterapia (jak o terapia skóry) sprawdziła się nadzwyczaj
\
dobrze jako uzupełnienie psychoterapii w edług Flildegardy.
Skrucha, pierwszy krok do naw rócenia, musi w dosłownym
sensie tego słowa pójść w pięty. Fiartow anie ciała delikatny­
mi m asażam i szczotką jest dobrą m etod ą, aby pop rzez skórę
kierować im pulsy z układu nerw ow ego do narządów - i tym
samym oczyścić duszę p op rzez skórę. Te psychofizyczne
drogi odruchow e nazw ane są od nazwiska angielskiego leka­
rza strefam i H eada.

6. U stabilizow ać siły duchowe!


W łaściw y um iar we wszystkich rzeczach , radość i zad o­
wolenie są siłami dającymi radość i uzdraw iającym i dusze.
Trzeba zadbać o równowagę duchow ą, nauczyć się w ytrw a­
łości i cierpliwości! W ów czas skóra stanie się piękna i będzie
reagowała mniej wrażliwie. Skóra jest bow iem zw ierciadłem
duszy. C h orob y skóry spow odow ane są zaburzeniam i d u ch o­
wymi - konfliktem w ew nętrznym . Dlatego należy rozw iązać
problem y w ew nętrzne, zanim zastosujem y leki objawowe
w odniesieniu do organizm u.
Leki na skórę według Hildegardy
z Bingen

W sk a z a n ie : egzema, atopowe zapalenie skóry, egzema sączą­

ca, obolała, popękana skóra, zaburzenia w leczeniu ran również

w oparzeniach

Kompresy z nasion lnu

Przepis

3 łyżki nasion lnu gotować w 11 wody przez 3 minuty, odcedzić,


płynny odwar przecedzić przez czystą lnianą tkaninę. Tę nasą­
czoną ciepłą i wilgotną tkaninę kłaść przynajmniej na 1 godzinę
na ranę, a potem zrobić to ponownie po wyschnięciu. W razie po­
trzeby stosować codziennie aż do zagojenia rany.

W przypadku najcięższych op arzeń kom pres wchłania


oparzon e kawałki skóry, wskutek czego rana goi się bez blizn.
WSKAZANIE: egzema, rany, zranienia, infekcje

Kompresy i herbata z liści krwawnika

Przepis: herbata z krwawnika


1 łyżka liści krwawnika
3 szczypty sproszkowanych liści z krwawnika
250 ml wody
Liście i proszek z krwawnika pozostawić około 3 minut w gorącej
wodzie o temperaturze wrzątku, odcedzić i popijać łykami.

Krwawnik jest najlepszym środkiem na rany w m edycy­


nie H ildegardy i m ożna go stosow ać w ew nętrznie jako her­
batę z krwawnika w zm ocnioną 3 szczyptam i korzeni i liści
z krwawnika. H erbata sprawdziła się w profilaktyce infekcji
pooperacyjnych, należy ją pić 3 dni przed operacją i 10 dni
po operacji, aby uniknąć infekcji. Rany p ooperacyjne goją się
bez komplikacji w ciągu 10 dni.

Przepis: kompresy z krwawnika


1 łyżka liści krwawnika
250 ml wody
Liście zagotować wwodzie i przykładać wilgotny opatrunek bez­
pośrednio na ranę. Ponowić, gdy opatrunek wyschnie.
Jeśli rana zacznie się goić, można kłaść liście z krwawnika bezpo­
średnio na ranę.
Dzięki tej m etodzie goją się też najgorzej zainfekowane
rany oraz pozw ala o n a usunąć nawet bakterie o d p orn e na an­
tybiotyki. Kom presy pom agają rów nież w tak zwanych bez­
nadziejnych przypadkach, jak naprzykład upew nej pacjentki
leczonej bezskutecznie przez 7 tygod n i różnym i antybioty­
kami p o am putacji nogi w klinice uniwersyteckiej. Rana za­
goiła się spontanicznie p o 10 d niach leczenia krwawnikiem.

WSKAZANIE: guzy, świeże obrzęki, łokieć tenisisty, obrzęk stawów,


cysty tkanki łącznej, małe mięśniaki, brodawki

Ametyst

Jeśli komuś nagle pojawi się na ciele obrzmienie (guz), niech po­

ślini ametyst ipotrze cały obrzęk, aguz zmniejszy się i zniknie.

A m etyst nawilżamy śliną i pocieram y nim kilka razy


dziennie konkretne partie skóry. W przypadku stłuczeń
i krwiaków napięcia oraz bóle szybko znikają. B ardzo wska­
zane jest też pocieranie brodawek. C zęsto brodawki znikają,
nie pozostaw iając śladu blizny. Przy obrzękach kaletki m a­
ziowej stawów m ożna dodatkow o stosow ać m aść z piołunu
na przem ian z terapią am etystem . Szczególnie zadziwiające
jest znikanie torbieli okołostawowych wskutek leczenia am e­
tystem . W ty m w ypadku należy dodatkow o wm asować w to r­
biel krem fiołkowy.
WSKAZANIE: atopowe zapalenie skóry

Olejek fiołkowy

Przepis

1 łyżka kwiatów i liści fiołków


500 ml oliwy z oliwek lub z kopru włoskiego
Postawić w słońcu na 10 dni kwiaty i liście fiołkowe i odcedzić albo
ostrożnie podgrzać i odcedzić.

WSKAZANIE: egzema, uporczywe wysypki skórne, liszaje

Sok z bukszpanu

Przepis

1 łyżeczka soku z bukszpanu


30 ml wywaru różanego
70 ml soku z lukrecji (rozcieńczony w proporcji 1:1)
250 ml wina
Sok i lukrecję różaną (mieszankę z wywaru różanego i soku z lukre­
cji) podgrzać z winem. Pić trzy razy dziennie po 1 kieliszku przed
posiłkami.
Aby wyleczyć egzem ę od w ew nątrz i z zew nątrz, zaleca się
najpierw stosow ać w ew nętrznie sok z bukszpanu z lukrecją
różaną. O siem dni p o leczeniu w ew nętrznym należy ro zp o ­
cząć właściwą terapię skóry, stosując m ieszankę soku z buksz­
panu i oliwy z oliwek. Ta kom binacja wydala na zew nątrz
w ew nętrzne „nieczystości”.

Przepis: oliwa z oliwek i sok z bukszpanu


3 łyżeczki soku z bukszpanu 4 łyżeczki oliwy z oliwek
Dzięki mieszance z soku z bukszpanu i oliwy z oliwy skóra jest
ostrożnie osuszana z wysypki i opatrywana. Powtarzać trzy razy
dziennie.

WSKAZANIE: ropień, ropienie, ropienie łożyska paznokcia, zapale­


nie gruczołu sutkowego, czyraki, zainfekowane powiększenie wę­

złów limfatycznych, półpasiec (H e rp e s poster)

J
Kompres z werbeny

Przepis
1 łyżka werbeny
250 ml wody
Wrotycz gotować w woreczku z gazy przez około 3 minuty w wo­
dzie. Ciepłe zioła położyć na bandażu z gazy i trzymać przez mi­
nimum 1 godzinę na ranie. Po wyschnięciu kompresu powtarzać
to 2-3 razy dziennie.

Dzięki leczeniu w erbeną szybko znikają bóle, zapalenia,


infekcje skórne, po 10 dniach m ogą nawet zniknąć bolesne
pęcherzyki opryszczki. Kom pres zostaw ić na ranę tak długo,
aż nie w yschnie, następnie zaraz zm ienić kom pres.

WSKAZANIE: wysypka skórna, swędzące alergie, świerzb

Kompres z liści morwy

Przepis

1 garść liści morwy


250 ml wody
Liście morwy gotować na silnym ogniu w wodzie przez 3 minuty,
odcedzić. Przemywać wodą swędzące miejsca na skórze. Można
też obwiązać ranę ciepłymi, wilgotnymi kompresami z liści mor­
wy i pozostawić n a l godzinę, po wyschnięciu położyć ponownie.
Herbatę z liści morwy można również wylać na kamienie w saunie
iwdychać opary.
WSKAZANIE: infekcje skórne, grzybica, grzyb ca ndida albicans , ro ­
pienie łożyska paznokcia, grzybica łożyska paznokcia, łuszczyca

Olejek mirtowy (olejek z drzewa herbacianego)


H ildegarda zalecała m irt do leczenia łuszczycy. Stosujemy
australijską odm ianę m irtu Melaleuka alternifolia, zawiera­
jący olejek eteryczny, który posiada og ro m n ą skuteczność
w zwalczaniu bakterii, w irusów i grzybów. Ponieważ olejek
jest bardzo dobrze tolerow any przez skórę i błonę śluzową,
m ożna go nanosić w czystej p ostaci n azłu szczo n ą skórę. Nie
pow inno się stosować olejku w zaczerw ienieniu skóry, które
znam ionuje alergię. Zadziwiające jest, że p o krótkim czasie
łuszczyca skóry zanika i zaczyna się proces gojenia. Olejek
z drzewa herbacianego pow oduje rów nież zanik ogniska ro p ­
nego p od skórą. D latego m ożn a go nanosić w czystej postaci
na trądzik i krosty. R ozcieńczenie w stosunku 1:60 wystarczy,
by zniszczyć bakterie ropne Staphylococcus aureus w ciągu 5 m i­
nut. Również w przypadku innych od m ian opryszczki olejek
z drzewa herbacianego przyniósł pozytyw ne efekty, na przy­
kład w op ryszczce wargowej lub opryszczce narządów p łcio­
wych, przy której m ożna w cierać olejek z krem em fiołkowym:
z 1 ml olejku na 100 g krem u fiołkowego lub też przyrządzić
czopki dopochw ow e i stosow ać raz dziennie.
W s k a z a n ie : świąd

Kuracja ziarnami maku

1 -3 łyżki m aku dodaw ać codziennie do posiłków, jeść z kom ­


potem jabłkowym lub z m akowcem . Składniki maku jadal­
nego uspokajają p od rażn ion ą drapaniem skórę i sprzyjają
zniknięciu świądu.

W s k a z a n ie : alergie, egzemy, świąd

W ino z nasion babki płesznika

Przepis

3 łyżki nasion babki płesznika


11 wina
Gotować nasiona i wino przez 3 minuty i przecedzić przez gru­
be sitko. Bezbarwną ciecz wlać do naczyń i pić trzy razy dziennie
1 kieliszek przed jedzeniem.

W in o z babki płesznika likwiduje świąd i p ochłania już


w jelicie toksyny oraz alergeny, które m ogą w ywoływać eg­
zem ę skórną. Również w przypadku zranień w ew nętrznych,
na przykład w zapaleniu przełyku, w ino to przyniosło p ozy­
tyw ne efekty w gojeniu się ran i usuwaniu uczu cia pieczenia.

WSKAZANIE: alergie, alergia na produkty spożywcze, nietolerancja

na ser

Kmin rzymski

D odać 1 -3 szczypty km inku do chleba z serem , posypać jajko


lub inne białko ciężko traw ione przez organ izm . Dzięki sto­
sowaniu km inu znika nadw rażliw ość na białko.

WSKAZANIE: wysypka skórna, egzema, trądzik, wrzody, zainfeko­

wane wysypki

Macierzanka

M acierzanka jest klasycznym ziołem na skórę, którego nie


m oże zabraknąć przy żadnej kuracji. Jest on a odpow iedzial­
na za dobre ukrwienie skóry, przy czym należy dodać do
każdego posiłku 1 - 3 szczypty m acierzanki, gotow ać z p o tra­
wami mięsnym i i warzyw am i. Z ioło to sprawdziło się szcze­
gólnie w w ysypkach skórnych, jeśli zagotujem y 1 -3 szczypty
z zasm ażką z m ąki orkiszowej i 2 - 3 razy w tygodniu będziem y
spożyw ać ugotow ane z nią buraki czerw one.
WSKAZANIE: kontaktowe zapalenie skóry, egzema alergiczna, b ro­
dawki, wysypka w postaci czerwonych plam, stan przedrakowy, eg­

zema bakteryjna

Maść z jaskółczego ziela

Przepis
10 ml wywaru z soku zjaskółczego ziela
100 g tłuszczu wieprzowego
Sok z ziela podgrzać przez krótką chwilę z tłuszczem i przygoto­
wać z niego maść, którą należy smarować popękaną skórę 1-3 razy
dziennie.

W s k a z a n ie : zaburzenia wgojeniu ran

N aturalne gojenie się ran trw a zazwyczaj 10 dni, o ile nie


zostanie zakłócone przez infekcje, brud czy leki chem iczne.
Nie m a żadnego środka, żeby skrócić ten czas, chyba tylko
bardzo skuteczne środki do gojenia się ran zalecane przez
H ildegardę w celu usunięcia zaburzeń w gojeniu.
Olejek różany z oliwą i spirytusem

Przepis

100 ml spirytusu (70-procentowy alkohol)


30 ml oliwy z oliwek
0,5 ml olejku różanego
Zmieszać wszystkie składniki. Dezynfekować ranę mieszanką
olejku i wina, a nasączony tą samą mieszanką kompres z gazy przy­
łożyć na ranę. W przypadku większych ran zagrzać mieszankę
i zrobić ciepły opatrunek. Odnawiać 2-3 razy dziennie, stosować
przez tydzień.

Dieta orkiszowa jako leczenie


standardowe we wszystkich
chorobach skóry
Dieta orkiszowa jest wskazana przez całe życie. N ależy w du­
żej m ierze unikać ziem niaków i roślin psiankowatych. P ro­
dukty m leczne tylko początkow o są niebezpieczne i należy
ich unikać. Dieta ta dotyczy zasadniczo rów nież alergików
i m ających egzem ę, przy czym jednak należy jeszcze przepi­
sać dodatkow o jakieś inne środki lecznicze.
Kuracja orkiszowa: dieta podstawowa
Z rana: haberm us i kawa z orkiszu
w południe: ryż orkiszowy, orkisz bez łupinek, m akaron,
zacierki orkiszowe, zupa z grysiku orkiszowego z w arzywam i,
sałata głow iasta z orkiszem (z ziarnam i orkiszu ugotow anym i
na miękko)
wieczorem: chleb orkiszowy z w egetariańskim i pasta­
mi na kanapkę z kasztanów jadalnych, cieciorka lub resztki
orkiszowe.

Poniższe w ytyczne i produkty przyczyniają się do olbrzy­


m iego sukcesu diety orkiszowej:

1. Zastąpienie wszystkich produktów pszenicznych


orkiszem
2. Stosowanie kom presów z m aku jadalnego i nasion lnu
naśw iąd
3. W in o z nasion babki płesznika (yinum plantago psyllium);
substancje źródłow e i śluzowe wychwytują wjelicie wszyst­
kie substancje w ywołujące alergie i są odpow iedzialne za
ich naturalne wydalanie
4. Sałata z czerw onych buraków z sosem z mąki orkiszowej
¿m acierzanka
5. Sól i przypraw y w rozsądnych ilościach
6. Zastąpienie mleka krow iego m lekiem kozim („a wysypka
znika całkowicie”)
7. O dstawienie kortyzonu, antybiotyków i nadm iaru leków
8. Unikanie wieprzowiny, łącznie z kiełbasą.

D ieta na oczyszczenie jelit


Skóra ijelita mają ze sobą ścisły związek. D latego szczegól­
nie ważne jest w ch orob ach skóry, aby zw racać uwagę n azd ro -
we odżyw ianie. D ieta bogata w produkty z orkiszu, warzywa
i ow oce, z m ałą ilością tłuszczu i m ięsa, m oże od wewnątrz
stabilizować od p orn ość skóry.
Zdrow e dla skóry i przyjazne dla jelit są:

• Produkty orkiszowe p ełnoziarniste. Błonnik zaw arty w or-


kiszu jest dobrze w chłaniany p rzez organ izm i łatwo roz-
kładalny. Jest on rozkładany przez florę jelitow ą do kwasu
octow ego, propionow ego i m asłow ego, które tw orzą d o ­
bre środowisko o odczynie lekko kwaśnym, idealne dla
rozwoju bakterii kwasu mlekowego - b ędących najlepszą
o ch ron ą p rzed drożdżakam i w jelitach.
• Jabłka, pigwy, cytryny, p om arań cze, gruszki.
• Koper włoski (J e d z o n y zawsze, sprawia, że człowiek staje
się radosny, m a dobre krążenie, przyjem ny zapach ciała
i dobre traw ienie”).
• Kasztany jadalne, fasola, seler, czerw one buraki, m archew ­
ki, cieciorka, dynia, czosnek (1 -2 ząbki dziennie w przy­
padku grzybicy jelitowej), cebula, rzodkiew („oczyszcza
w nętrze otyłych lu d z i... zm niejsza poziom złych soków
w trzew iach ”) , ch rzan (działa oczyszczająco w przypadku
grzybów jelitow ych).
• Sałata głow iasta, sałata lodow a, sałata łoiło rosso, sałata
polna.
• D odatki do w arzyw oczyszczające żołądek i jelita: bylica
pospolita, lebioda, pokrzyw a, p rzetacznik bobow niczek
(g o to w ać tak jak szpinak).
• D rób, indyk, baranina, koza, sarna, jeleń.
• Dorsz (i jego odm iany).
• Jajko w koszulkach.
• B iojogurt, kefir, m aślanka, tw aróg.
• M asło, olej słonecznikowy.
• Pić do posiłków: nieszkodliwą w odę w odociągow ą, niega-
zowaną w odę źródlaną, herbatę z kopru włoskiego, her­
batę złotą i cytrynow ą z melisy, sok jabłkowy zmieszany
z herbatą z kopru włoskiego w stosunku 1:1; kawę orkiszo­
wą, piwo z orkiszu, gaszone wino.

W łaściw ie „otwierać” produkty spożywcze


Dieta z produktów surowych i świeżych m oże obciążać je ­
lita wskutek zaw artości tak zwanych toksyn lub zbyt dużych
ilości błonnika. N iektóre p rodukty spożyw cze często m ogą
być strawione, a w artościow e substancje odżyw cze przysw o­
jone dopiero po ugotow aniu i upieczeniu. Jest to te ż możliwe
dzięki m arynow aniu na przykład sałaty w occie w innym , soli,
czosnku i koprze.
Ocet winny nadaje się do wszystkich potraw, jeśli nie przebi­

ja się w smaku. W ten sposób oczyszcza z „tego, co śmierdzące”


[wzdęcia, gazy] w organizmie, i redukuje złe soki, wpływając

na to, aby jedzenie było właściwie trawione.

Przy grzybach jelitow ych p ozytyw ne efekty przyniosła też


kuracja octem winnym : 1 łyżkę o ctu dodać do 1 filiżanki her­
baty z kopru włoskiego, pić przez tydzień w ieczorem przed
snem.
Dietę na zdrow ą skórę należy przypraw ić do smaku zioła­
mi, które oczyszczają jelita! Z daniem H ildegardy są to:

Mięta nadwodna (Bachminze)

Kto z powodu spożywania dużej ilości potraw i napojów ma

zatłuszczony żołądek i jelita, niech je często miętę nadwodną


nasurowo lub wpotrawach, ponieważ zmniejsza ona astmę.

D odać do jedzenia 1 -3 szczypty.

Koniczyna grecka (kozieradka pospolita)


- mieszanka przypraw:

Gdy zbierze się nadmiar soków w trzewiach i śledzionie, a serce

dozna wiele cierpień na skutek m elanżu...

D odać 1 - 3 szczypty d o je d z e n ia lub n ach leb orkiszowy.


Mięta kędzierzawa (Krauseminze)
Ogrzewa żołądek, powoduje dobre trawienie.

D odać 1 -3 szczypty do zup lub sosów.

Mięta polej (Poleiminze)

Gdy żołądek i jelita są pełne trucizny, ...m ięta oczyszcza je i le­


czy; ...m a moc 15 innych ziół leczniczych.

Dodaw ać 1 -3 szczypty do każdej potrawy.

Macierzanka

Oczyszcza i leczy wnętrze organizmu.

Dodaw ać 1 -3 szczypty do każdej potrawy.

Wrotycz (bez kwiatów)

Gotowany wrotycz dodany do zupy z grysiku orkiszowego

sprawia, że żołądek staje się lekki, powoduje dobre trawienie

w przypadku ucisku na żołądek spowodowanego przez błędy

żywieniowe.

1 -3 szczypty proszku lub świeżych ziół - zawsze gotow ać


z przypraw am i!
Szałwia
Oczyszcza ze wszelkich złych soków.

1 -3 szczypty na surowo lub gotow ana dodawana do potraw.

Hizop

Usuwa brzydko pachnącą pianę soków.

1 -3 szczypty do wszystkich potraw.

N a koniec jeszcze jedna rada H ildegardy:

Nigdy nie należy jeść niczego bez soli. Sól jest bardzo ciepła...
i korzystna na wiele spraw. Kto je potrawy bez soli, słabnie

wewnętrznie.
Jadłospis w chorobach skóry

Poniedziałek
• zupa w arzyw na, duszony koper włoski (fenkuł) i m ar­
chewki wsosie m acierzankow ym , orkisz bez łusek, zielona
sałata, krem migdałowy
• w ieczorem : sałata z buraków czerw onych i jabłek, w egeta­
riańska pasta kanapkowa

W torek
• jasny rosół z kury z kawałkami warzyw, kluski z grysiku
z sosem m acierzankow ym , fasola, pasternak, zielona sała­
ta z ziarnam i orkiszu, krem cytrynow y
• w ieczorem : zupa, sałata z kopru, pom arań czy i migdałów,
pasta kanapkowa z kasztanów jadalnych, chleb orkiszowy

Środa
• zupa z kasztanów, zapiekanka z warzyw kolorowych, sałata
głow iasta z orkiszem , deser z czerw onych ow oców i kaszki
• w ieczorem : (zupa), sałatka jarzynow o-m akaronow a

Czw artek
• zupa kremowa marchewkowa, purée z cieciorki, półmisek
warzyw, sałata głowiasta z orkiszem, kom pot z wiśni
• w iecz o re m : zu p a, w arzyw a m a ry n o w a n e, to sty
z czo sn k iem
Piątek
• zupa z resztek orkiszowych, filety rybne z m akaronem
orkiszowym , warzyw am i i sosem w innym , zielona sałata
z ziarnam i, krem waniliowy z ow ocam i
• w ieczorem : zapiekanka z jabłek i sucharów w sosie z czer­
w onego w ina

Sobota
• zupa krem ow a z dyni, spaghetti z orkiszem w sosie czosn­
kowym z m archew kam i i selerem, sałata, ciasto z kaszta­
nów jadalnych
• w ieczorem : czarka buraków czerw onych, chleb z m asłem
i zieloną sałatą

N iedziela
• zupa z grysiku orkiszowego z m acierzanką, ragout sarnie
z knedlam i z orkiszu i zieloną sałatą, pieczone jabłka z cy­
nam onem i m igdałam i
• w ieczorem : rogaliki w arzyw ne z zieloną sałatą
Indeks chorób
oraz ich przyczyn
AIDS 87,99,123,131 Bóle głowy 71, 89, 137, 140, 141, 169,
Alergia pokarmowa 83,383 180, 217, 228, 301, 317, 330, 332,
Alergie 8 1 ,8 2 ,1 2 2 ,3 8 0 -3 8 6 337, 348

Alergie pokarmowe 81,122,135 Bóle głowy czołowe 343

Anemia 98,157, 324, 336 Bóle głowy wywołane wysokim ciś­


nieniem przed udarem 180, 217
Anemia złośliwa 229
Bóle głowy wywołane zapaleniem
Angina pectoris 20,169,175,190,196
zatok przynosowych 343
Artretyzm palców 297
Bóle krążków międzykręgowych 305,
Artretyzm/skaza moczanowa 34, 36,
309
66, 156, 186, 191, 202, 227, 228,
Bóle krzyża 305, 309
283,284, 292-314
Bóle lędźwiowe 305, 306
A rtroza 297, 299
Bóle miesiączkowe 333-338
A rtroza bioder 310
Bóle miesiączkowe 335
Artroza kolan 310
Bóle mięśni 179, 306
Astma 40, 66, 83, 122, 131, 135, 150,
173,190,202,338,389 Bóle nowotworowe 276

Ataki pseudoepileptyczne 169,191 Bóle pęcherza 133

Ataki reumatyczne 311 Bóle piersi 79,179,180

Atopowe zapalenie skóry 81-83, 99, Bóle płuc i boków 150


122-125,131, 135,375,378 Bóle reumatyczne 179, 291-293, 302,
Bezpłodność 156 305-306,308

Bezsenność 353 Bóle serca 71,137,158,165 -1 7 4 ,1 7 9 -


182,186,187,189,190,253
Białaczka 88
Bóle stawów 16,138, 284,300
Biegunka (dia rrh o ed ) 98,124,203,228,
237,238, 239 Bóle śledziony 190

Biegunka letnia 228, 238,240 Bóle w boku i pleców 300-301

Biegunka nerwicowa 237 Bóle w stanach przedrakowych 262

Biegunka z wymiotami 237 Bóle wątroby i śledziony 150

Bóle brzucha 93, 201, 213, 216, 262, Bóle wnętrzności 233
345 Bóle żołądka 211, 221-214, 216, 221,
228
Bóle żołądka i jelit 217 Czyraczność 124, 228
Brak apetytu 215 Czyrak 230, 379
Brodawki 377, 384 Depresje 16, 35, 47, 81, 121, 132, 143,
Brodawki 384 223,337,348, 353, 354,358
C andida albicans 112,381 Dolegliwości miesiączkowe 169, 339
Celiakia 81—83 Dolegliwości nerkowe 175
Celiakia 81-83 Dolegliwości nerwowe 81, 307
Cholera 238 Dolegliwości okresu przekwitania
Choroba Alzheimera 89, 207 156,346

C h orob a L eśn iow sk ieg o-C roh n a Dolegliwości przedmiesiączkowe


8 1 -8 3 ,121,124,239-242 334,337-338

Choroba Parkinsona 297 Dolegliwości reumatyczne 66

Choroba uchyłkowa jelit 81 Dolegliwości reumatyczne z napada­


mi gorączki 314
Choroba wieńcowa 66
Dolegliwości trawienne 71,90
Choroby menedżerów 175
Dolegliwości ze strony tarczycy 150
Choroby nerek 228
Dolegliwości żołądka i jelit 182
Choroby nowotworowe 82
Drżenie członków 297
Choroby serca i krążenia 159-200
Dusznica bolesna 179
Choroby skóry 124,132, 362,366, 374
Duszności 150,173
Chroniczne biegunki 124, 345
D ysm enorrboea (bolesne miesiączko­
Chroniczne zapalenie błony śluzo­
wanie) 335-339
wej żołądka 214
Dyspepsja 214,223,228
Chroniczne zapalenie stawów 81
Egzema 124, 230, 361, 362, 364, 368,
Chroniczne zaparcia 94,131,236
375, 376, 378, 379, 382, 383, 384,
Chroniczne zmęczenie 131
385
Ciemieniucha 83
Egzema alergiczna 384
C olitis ulcerosa (wrzodziejące zapale­
Egzema bakteryjna 384
nie jelita grubego) 81, 124, 238,
Ekstyrpacja macicy z jajnikami 157
242
Endometrioza (zewnętrzna gruczo-
Cukrzyca 217
listość macicy) 336, 344
Cukrzyca 81, 143, 186, 222, 223, 228,
Glista ludzka 263
294
Gorączka 100
Cysty 233
Gorączka reumatyczna 294
Cysty na jajnikach 344
Gorączka żołądkowa 221
Cysty tkanki łącznej 273, 377
Groźba zakrzepicy i zatoru 155
Cysty w piersi 343
Gruźlica narządów płciowych 233
Czerwonka 237-239
Gruźlica płuc 245 Krwawienia 223, 243, 244, 245, 257,
Grypa 100,174,212 329, 333, 336, 339, 340, 341, 344,
Grzybica 381 345,348, 349

Grzybica łożyska paznokcia 381 Krwawienia międzymiesiączkowe


223,340
Grzyby jelitowe 388
Krwawienia wewnętrzne 243
Guzy tkanki łącznej 343
Krwawienia z wnętrzności i jelit 245
Hemoroidy 81,120, 243, 245
Leczenie blizn 343
Hipercholesterolemia 227
Liszaje 378
Hipochondria sercowa 189
Lumbago 305, 309
Histeryczne bóle serca z kołataniem
serca 189 Łokieć tenisisty 377

Infekcja grzybami jelitowymi 122— Łuszczyca 132,135,381


128,298 Malaria 142,294
Infekcje dróg moczowych 102, 124, Marskość wątroby 123
233 Mastopatia 343
Infekcje ran 269,376 Melancholia 212
Infekcje skórne 380, 381 Melanoma (czerniak złośliwy) 300
Infekcje waginalne 124 Miażdżyca 66, 71, 78, 172, 173, 179,
Infekcje wirusowe 294 183, 185, 186, 191, 194, 196, 212,
Infekcje żołądka i jelit 120 314

Kamienie żółciowe 228 Mięśniaki 342, 377

Kaszel z krwią 245 Migrena 66

Katar / nieżyt nosa 133,221 Nadużywanie środków przeczysz­


czających 82
Katar sienny 83, 122,131, 135
Nadwaga 207, 210
Katar żołądka 212, 237
Nadwrażliwość żołądka 215
Kłucie w boku 309
Nagły atak reumatyczny 303
Kolka jelitowa 339
Napady gorąca 342,350, 354
Kolki 121
Napady omdlenia 188
Kolki żołądka i jelit 89, 217
Nerwica lękowa 189
Kołatania serca (tachykardia) 186—
189 Nerwica serca 189

Kontaktowe zapalenie skóry 384 Neuralgie 302,311

Krew w moczu 245 Nieczysta skóra 230

Krosty 230, 381 Niedobór kwasu żołądkowego 229

Krótki oddech 173,231 Niedokrwienie 167


Niedokrwienie mózgu 102
Nieprzyjemny zapach ciała 205
Nieprzyjemny zapach z ust 205-206 Poliartretyzm (chroniczne zapale­
Nietolerancja na ser 383 nie stawów) 83,131,135,156, 295,
Niewydolność serca 113,137,162,167, 303-304
173 Polipy 243-245
Obstrukcja (zaparcie) 81, 227-229, Poronienie 322, 323
234-236 Poronienie nawykowe 323
Odbijanie się 93, 207, 213, 229, 253, Powiększenie węzłów chłonnych 275,
266 343
Ogniska reumatyczne 308 Powiększenie węzłów chłonnych 379
Omdlenie 181 Półpasiec (Herpes zoster) 379
Opryszczka pospolita 338,379 Procesy zapalne 156
Osłabienie mięśni 98 Promieniujące bóle serca 179
Osłabienie nerwowe 353 Prostata 124
Osłabienie odporności 122 Przedwczesne starzenie 212, 358
Osłabienie serca 71,137,167,169,176, Przepuklina pępkowa 216
182,191,253 Przewlekła niewydolność żylna 100
Osłabienie słuchu 150 Przewlekły katar 227
Osłabienie stóp 212 Rak 48 -4 9 ,9 9 ,1 2 3 ,1 3 1 ,1 4 8 ,2 4 9 -2 8 2
Osłabienie trawienia 102, 215, 223 Rak jelit 243
Osłabienie wegetatywnego układu Rak odbytnicy 238
nerwowego 301 Rak piersi 15, 250, 343, 347, 368
Osłabienie wzroku 150,182 Rak skóry 343
Osteoporoza 356-358 Reakcje autoimmunologiczne 122
Otyłość 207, 228 Retinopatia cukrzycowa 99
Paraliż 303, 313 Reumatyczne bóle serca 181,186
Paraliż dziecięcy 228 Reumatyczne zapalenie wsierdzia
Paraliż jednostronny 191 181
Paraliż po udarze 308 Reumatyzm 92, 97,131,135,148,156,
Pasożyty jelit 263 227, 231, 283-316
Pleśniawki jamy ustnej 124 Reumatyzm ogniskowy 297
Plwocina 149,150 Reumatyzm stawów 303, 304, 306
Pocenie się 175,350 Reumatyzm stawów prowadzący do
Pocenie się w nocy 350 deformacji 303
Podatność na przeziębienia 212, 253 Reumatyzm tkanek miękkich 306,
Podwyższony poziom tłuszczu we 311
krwi 81,227 Robaki 263
Ropienie 379
Ropienie łożyska paznokcia 379-381 Świąd 382
Ropienie żołądka 215 Świerzb 380
Ropień 379 Torbiel na jajnikach 274
Rozstępy ciążowe 323 Trądzik 112, 124, 125, 132, 148, 348,
Rwa kulszowa 186, 253, 306 381,383
Schorzenia żołądka i jelit 66, 98, „Trucizny kuchenne” 368
210-248 Trwałe bóle serca 171
Serce starcze 167 Tyfus 238-239
Sinusitis (zapalenie zatok przynoso­ Ucisk głowy wywołany wysokim ciś­
wych) 124 nieniem 191
Skleroza naczyń wieńcowych 172 Uciskowe bóle skurczowe 216
Skurcze 217 Uczucie sytości 227
Skurcze 302, 339 Udar 191
Skurcze serca 181 Udar serca 181
Skurcze żołądka i jelit 191 Upławy 212, 345
Słabnięcie wzroku 233 Usunięcie macicy (histerektomia)
Smutek 178,182 148,157
Smutek pochodzenia reaktywnego Uszkodzenie krążka międzykręgo-
190 wego 305
Stadium przedrakowe (prekancero- Wada zastawek serca 155
za) 252-264,384 Wady serca 178
Stadium przedrakowe (prekancero- Wahania nastroju 157,182,353
za) 252-264,384 Wirus grypy 100,174
Stany wyczerpania i słabości 169 Wirusowe zakażenie przewodu po­
Stolec z krwią 238, 239, 243 karmowego 237
Stopa cukrzycowa 363 Wole 150,188
Struma (wole) 188 W rodzona słabość serca 178
Stwardnienie rozsiane 123, 131, 228, Wrzody dwunastnicy 212, 213, 215,
288,307,308,313 216,219,223
Stwardnienie zanikowe boczne 98 Wrzody nóg 132
Syndrom Rómhelda 124,169,191 Wrzody żołądka 89, 212, 215-216,
Szkodliwe promieniowanie (ochro­ 218-220,245
na) 343 Wrzody żołądka i jelit 100, 120, 131,
Szkody wyrządzone przez leki 81 243
Szkody wywołane przez antybiotyki Wstrząśnienie mózgu 155
81 Wstrzymanie miesiączki 334
Szumy w uchu 40,155 Wymioty w ciąży 323
Wypadanie włosów 140,277 Zapalenie pęcherzyka żółciowego
Wysokie ciśnienie tętnicze 67, 168, 123,238,228
175 Zapalenie płuc 156
Wysypka skórna 361, 368, 380, 383, Zapalenie podbrzusza 212
384,386 Zapalenie stawów 81, 83, 131, 135,
Wzdęcia 71, 86, 90, 93, 94, 121, 171, 140,142,186
186, 191, 214, 222, 224, 229, 253, Zapalenie śledziony 123
285, 314,389 Zapalenie trzustki 238
Zaburzenia gojenia się ran 375,384 Zapalenie ucha 124
Zaburzenia koncentracji 176 Zapalenie wątroby 123
Zaburzenia krążenia krwi 139, 158, Zapalenie wielonerwowe 157
160,169,196,206,293
Zapalenie zatok przynosowych 180,
Zaburzenia przemiany materii 150, 217
227, 294
Zaparcie (obstrukcja) 102, 121, 124,
Zaburzenia regulacji hormonalnej 190, 206, 229
223,255,277, 294,352, 369
Zator naczyń wieńcowych 145
Zaburzenia rytmu serca 186
Zator żółci 223
Zaburzenia rytmu serca wywołane
Zatorowe zapalenie oskrzeli 173
nadczynnością tarczycy 188
Zatrucie lekami 156
Zaburzenia trawienne 94, 223
Zatrucie rtęcią 156
Zaflegmienie 150, 221
Zawał serca 155
Zagrożenie udarem 155, 228
Zawroty głowy 150
Zagrożenie utratą słuchu 155
Zawroty głowy 1 6 ,1 3 8 ,1 3 9 ,1 4 0 ,1 5 0 ,
Zainfekowane wysypki 383
155,162, 213
Zakrzepica 175
Zawroty wywołane chorobą serca 71
Zaleganie treści trawienia 291
Zbyt obfite miesiączki 336
Zanik mięśni 98
Zbyt odbite miesiączki (menorrha­
Zapalenie (nieżyt) żołądka / zapa­ gia) 336
lenie błony śluzowej żołądka
Zgaga 90,182, 207,223,253
89, 100, 124, 212, 215-216, 2 1 8 -
Złe soki 294
221,229
Zniszczony żołądek 227
Zapalenie gruczołu sutkowego 379
Żylaki 99,196,245,323
Zapalenie jelita grubego (colitis) 83,
121,239
Zapalenie migdałków 124
Zapalenie oczu 156
Zapalenie oskrzeli 85, 124, 173, 180,
212
Indeks terapii
i środków leczniczych
Ametyst 377 Dieta osłonowa 107
Anguillan 270-271 Dieta w artretyzmie i reumatyzmie
Babka płesznik 114,355 311-314
Bańki 40,73,373 Dynia 92
Bertram 234, 357 Eliksir z rzęsy wodnej 273 -274, 323,
Bylica pospolita 221 343-344,377

Cebula 93,314 Fasola 90

Chleb orkiszowy 68 Fizjoterapia 73,373

Chleb żytni 209 Galgant 13,169,216


Chryzolit z oliwą z oliwek 153 Gałęzie i liście grabu 323
Chryzopraz 310 Gałka muszkatołowa 176
Chrzan 388 Grudka złota 295

Ciasteczka muszkatołowo-cynamo- Gruszki 96


nowe 354 Habermus 67
Ciasteczka na nerwy i energię 177 Habermus z kasztanów 218
Ciasteczka z przyprawami 354 Herbata lawendowa 370
Ciastka imbirowe na wydalanie 69, Herbata pokrzywowa 370
227-228,299 Herbata szałwiowa 351,370
Ciastka z wawrzynu 222 Herbata z drapacza lekarskiego 357
Ciasto miodowe 245 Herbata z kopru włoskiego 68
Cieciorka 9 1 ,1 9 8 ,1 9 9 , 246, 248, 280, Herbata z krwawnika 376
281,356, 360,386,387,392 Herbata z nagietka 337, 370
Cytryny 101 Jabłko 95
Cząber ogrodowy 182 Jajko na biegunkę 239-242
Czerwone buraki / buraki ćwikłowe Jaspis 186,311, 324
91, 372 Jeżyny 101
Czosnek 94, 387 Kasztany jadalne 87,164,372
Dereń jadalny 99, 221 Kawa orkiszowa 237
Dieta Hildegardy 219 Kąpiel w paproci wiosennej 309
Dieta orkiszowa 195, 242, 261, 328, Kąpiele z liści topoli 242
356,385
Kmin rzymski 383 Maść z bylicy bożego drzewka 303
Kompres z chleba żytniego 275 Maść z drzewa oliwkowego 181
Kompres z liści krwawnika 376 Maść z jaskółczego ziela 384
Kompres z liści morwy 380 Maść z piołunu 299
Kompres z ziela psiankowatego 181 Maść z tymianku 303
Kompres z werbeny 379 Maść z wątroby borsuka 300
Kompresy z nasion lnu 375 Maść ze złocienia maruny 340
Koper wioski 89, 206-210, 372, 387 Mieszanka sproszkowana z kozierad­
Koper zwyczajny 312 ki 166
Korzeń lukrecji 351 Mieszanka z chrzanu i galgantu 173
Kozieradka pospolita 389 Mięso kozie 262
Krem fiołkowy 273-274, 323, 343— Mięso ze strusia 208
344,377 Mięta kędzierzawa 231, 390
Kryształ górski 188 Mięta nadwodna 231, 389
Kuracja miodem z wszewłogi gór­ Mięta polej 232, 390
skiej i gruszek 132 Mięta polej z syropem z miodu i octu
Kuracja octem winnym 389 232
Kuracja pastylkami z korzenia pa­ Mięta polna 231
proci 298 Migdały 102
Kuracja pigwą 292 Miód z pokrzywy 263
Kuracja piołunem wiosennym 183 Miód z wszewłogi górskiej i gruszek
Kuracja z piołunu wiosennego 211 97,132, 242, 298
Kuracja z rzęsy wodnej 328 Mleko kozie 219, 386
Kuracja ziarnami maku 382 Mleko matki 326
Kuracja złotem 175, 295-296 Mleko migdałowe 102, 219
Kwiaty i liście dziewanny 178 Nalewka z ostropestu plamistego 324
Lebioda 230 Napój szałw iow o-m uszkatołow y
Leczenie bólów reumatycznych nąaś- 201, 215
ciami 299 Napój z kopru włoskiego 166
Liście babki zwyczajnej 305 Napój z pietruszki 72,167
Macierzanka 383, 390 Napój z pietruszki forte 168
Maliny 100 Napój z piołunu 184, 212,291
Mała kuracja na serce 167 Nieszpułka98
Masaż nerek 73 Ochrona przez zażywanie krwawni­
Masaże 73 ka 268,273
Masaże stawów 73 Oczyszczanie jelit 132-133, 242, 387
Maść choinkowa 180, 217, 301 Oczyszczenie soków 291
Okłady z liści jesionu 304 Proszek z nasion selera 97, 297
Okłady z pietruszki i ruty ogrodowej Proszek z pelargonii szlachetnych
306 174
Okłady z wody 341 Przetacznik bobowniczek 245
Okłady z ziaren pszenicy 305 Przyprawy 104
Olej z piołunu 180 Psychoterapia 41-62
Olej z wawrzynu 179 Regulacja hormonalna 352
Olejek fiołkowy 378 Rosół z nóżek cielęcych 357
Olejek lawendowy 275 Ruch i sport 357
Olejek mirtowy 381 Rukiew wodna 230
Olejek różany z oliwą 302 Ruta ogrodowa 223, 313, 339, 350
Olejek różany z oliwą i spirytusem Ryby 103, 209
385 Sałata głowiasta 102, 235
Olejek z owoców wawrzynu 302 Sałata głowiasta z orkiszem 68, 230
Oliwa z oliwek i sok z bukszpanu 379 Sauna 373
Onyks 190 Sauna w kasztanach 74, 373
Orkisz 80,128, 235 Sauna we wrotyczu marunie, wroty-
Pasek ze skóry borsuka 293 czu pospolitym i dziewannie 333
Pasta z wątroby kury 341 Sauna z ametystem 277
Pastylki z galgantu 71 Seler 92
Pastylki z kopru włoskiego 70, 206, Sivesan 175,225
216,236 Skóra borsuka 363
Pastylki z kopru włoskiego i galgan­ Sok z babki zwyczajnej 308
tu 170 Sok z bukszpanu 378
Pastylki z kozieradki 165 Szafir 311
Pigwa 97 Szałwia 391
Pokrzywa 220 Sześć złotych reguł życia 9,132, 290,
Pomarańcze 101 359, 371
Popiół ze spalonego drzewa śliwowe­ Szmaragd 191
go 277 Terapia sauną 73
P o st/ głodówka 3 8 ,63-75,373 Terapia związana z odżywianiem 63
Proszek imbirowy 216 - 75,203,205-211, 278-282
Proszek z biedrzeńcem 323 Tydzień odbudowy przez post 67-70
Proszek z kopru włoskiego 175,225 Upust krwi 40,137-157, 260, 269, 328,
Proszek z korzeni dyptamu 172 336,338, 343-344,361, 373
Proszek z korzeni galgantu 217 W ątroba z suma 229
Proszek z korzeni goryczki 171 Wątróbka z dzikiej gęsi 262
Wątróbka z jelenia 242, 314 Wywar z bluszczyku kurdybanku 276
Wątróbka z sarny 262 Wywar z języcznika 352, 370
Wielka kuracja sercowa 165 Wywar z mięty kędzierzawej 306
Wielka kuracja żołądkowa 213 Wywar z piwonii 214
Wielka terapia według Hildegardy Wywar z popiołu tarniny 307
260 Wywar z żankla 233
W ino cynamonowe 294 Zapobieganie grypie 295
W ino gaszone 114 Zapobieganie reumatyzmowi 292
W ino z jeżyn 244 Zboże orkiszowe na skórę 372
W ino z korzeni galgantu 309,335 Zioła 104
W ino z korzeni obrazków 353 Złoty proszek 295
W ino z morwy 370 Zupa dietetyczna ze złocienia maru­
W ino z nasion babki płesznika 236, ny 209
382 Zupa fasolowa bez fasoli 243
W ino z piołunu 71 Zupa z lubczyku 338
W ino z szałwii 206 Zupa z mąki orkiszowej 239
W ino z wawrzynu 221 Zupa z wina szałwiowego 245
Wiśnie 99 Zupa z wrotyczu 339
Witamina C 216 Zupa z żółtka i lubczyku 334
Woda diamentowa 191
Wrotycz 390
Kiedy tradycja staje się awangardą!

Zapewne wiesz, że antybiotyki tak naprawdę nie są zdrowe dla Twojeg<


organizmu, że nawet zwykłe tabletki przeciwbólowe zawierają substancji
szkodliwe, a reklamowane w aptekach leki na grypę zwalczają jedynie objawy
a nie chorobę. Ale czy wiesz, czym możesz je zastąpić?
Proponujemy Ci sięgnąć do tradycyjnej medycyny św. Hildegardy z Bingen, któr,
z uwagi na swoją skuteczność i bezpieczeństwo przeżywa obecnie renesan
w Europie.
Program zdrowia św. Hildegardy to :
porady zarówno dla chorych, których zawiodły kuracje
farmakologiczne, jak i dla zdrowych, którzy chcieliby stosować -"
skuteczną profilaktykę
naturalne składniki, które dają pełną gwarancję bezpieczeństwa
- można podawać je zarówno dzieciom, jak i kobietom w ciąży
; całościowe podejście do człowieka, które nie oddziela od choroby
czynników takich jak stres, praca, problemy duchowe
v zamiast doraźnie stosowanych, szkodliwych środków farmakologicznych
- pomysł na całe życie, wyśmienite potrawy, które leczą, równowaga
pomiędzy pracą i odpoczynkiem, pomysły na przyjemne i zdrowe
zagospodarowanie wolnego czasu

Przeczytaj Program zdrowia św. Hildegardy i poznaj 6 złotych reguł,


które pozwolą Ci cieszyć się dobrym zdrowiem przez całe życie!

Książki niemieckiego specjalisty od medycyny św. Hildegardy, dra


Wigharda Strehlowa, to wyjątkowe poradniki wśród wielu publikacji
poświęconych medycynie świętej uzdrowicielki. Prace oparte na
wieloletnich badaniach i praktyce autora. Tradycyjna medycyna poparta
nowoczesnymi studiami!

www.esprit.com.pl Patronat:
ISBN 978-83-61989-07-3
naObcasach.pl

www.hildegarda.pl
Cena 29,90 zł

You might also like