Tuszynska Agata - Nie Jestem Wiera Gran

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 2

GRUBE SPRAWY HISTORIA

ROZMAWIA HANNA RYDLEWSKA z żydowską policją, nie doprowadzał ludzi


na Umschlagplatz.

Nie jestem Wierą Gran


Nie powiem i nie o to chodzi. Tak samo,
jak nie może tego stwierdzić z całą pew-
nością profesor Bartoszewski, który nie
był w getcie i zeznał przed sądem, że gdy
poznał Szpilmana, nie wiedział, że on
tam spędził okupację. Ja cytuję świad-
Agata Tuszyńska napisała książkę o pieśniarce z warszawskiego getta. Kobiecie, której pomówienia ka, osobę, z którą Szpilman podczas

o współpracę z gestapo zniszczyły życie. Teraz sama walczy z oskarżeniami ze strony rodziny Władysława 16 tragicznych miesięcy wojny współ-
pracował. Nie wiem, w jakiej zażyłości
Szpilmana, jednego z bohaterów biografii Wiery Gran. Tuszyńska nie chciała i nie mogła go z niej wymazać. prywatnej pozostawali, ale trwali w bli-
– Pianiście wolno było opowiedzieć własną historię. To było „his story”. A teraz jest „her story” – wyjaśnia. skiej relacji zawodowej. Czy nie warto
by się zastanowić, dlaczego po wojnie
tak kompletnie odciął się od niej, wy-
Polskie media rozpisują się ostatnio o tym, cji na świecie – a książka jest już prze- To nie pierwsze zmanipulowane twier- kreślił ją – rozumiem, że świadomie, nie
że niemiecki sąd nakazał usunąć z pani ostat- tłumaczona na osiem języków – nie dzenie, jakim „powód” raczy opinię przez zapomnienie – ze swojej historii?
niej książki „Oskarżona: Wiera Gran” frag- pojawiło się sformułowanie świadczą- publiczną, zręcznie podsuwając tro- Dlaczego w napisanych w 1946 r. wspo-
menty sugerujące współpracę Władysława ce o tym, że podzielam zdanie Gran. py, by mnie znieważyć. Nie pierwsze mnieniach nie pojawia się nazwisko
Szpilmana z żydowską policją w warszaw- Udzieliłam jej głosu, pozwoliłam mó- oszczerstwo wymierzone przeciwko pieśniarki ze Sztuki, dla której skom-
skim getcie. Dlaczego tak się stało? wić. Zapisałam jej wspomnienie. Nie mnie. Przypominam raz jeszcze: nie je- ponował piętnastominutowy szlagier?
Przede wszystkim chciałam podkre- jestem odpowiedzialna za jego treść. stem Wierą Gran.
ślić – robię to również w innych roz- Tym bardziej że wyraźnie zaznaczam, Pani pyta, nie stawia tezy.
mowach z prasą i na spotkaniach au- że nie znalazło potwierdzenia w żad- To chyba oczywiste? Nigdy nie napisałam książki z tezą.
torskich – że ta informacja pochodzi nym z dostępnych mi dokumentów ani Obawiam się, że nie dla wszystkich. To wbrew regułom gry. Staram się mo-
od mojej bohaterki, Wiery Gran, i ni- w relacjach świadków. Stałam się celem ataków i oskarżeń ich bohaterów rozumieć. To jest słowo
gdy, w żadnych okolicznościach, nie rodem ze „sztafety oszczerców”. Za- klucz. Nigdy też nie ośmieliłabym się ko-
twierdziłam inaczej. Nigdy nie Andrzej Szpilman, syn Władysława Szpil- interesowanych zachęcam do lektury gokolwiek oskarżyć czy osądzić. Zdaję
AGATA TUSZYŃSKA
utrzymywałam, że Szpilman mana, w udzielonym niedawno tygodni- enuncjacji „powoda” na temat mojej sobie sprawę, że w sztuce wojennego
pisarka, poetka,
był żydowskim policjantem kowi „Wprost” wywiadzie powołuje się osoby i mojej rodziny w internetowym przeżycia jest wiele ciemnych stron, bo- reportażystka.
w warszawskim getcie, zawsze na opinię prof. Władysława Bartoszew- ścieku. Strona przeciwna stara się mnie lesnych, niewyjawionych. Nikt z nas dziś Autorka wielu
podkreślałam, że cytuję słowa skiego, który był świadkiem w procesie sprowokować. Na razie bezskutecznie. nie może sobie tego wyobrazić. W walce biografii, m.in.
Isaaka Singera, Ireny
przekazane przez Gran. Moja i który miał stwierdzić, że Wiera Gran Są przy mnie, jak zawsze, przyjaciele o przetrwanie dozwolonych było wie- Krzywickiej, Marii
książka przedstawia portret pie- była osobą chorą i przytaczanie jej słów i czytelnicy, którzy wierzą w swobodę le chwytów. Jest rzecz jasna granica, Wisnowskiej, Wiery
śniarki, dlatego nie mogło w niej było bezsensowne. wypowiedzi. Wyrok sądu niemieckie- ale ośmielam się twierdzić, że inna niż Gran. W „Rodzinnej
historii lęku” opisała
zabraknąć opowieści z getta, drę- Pozwolę sobie stwierdzić, że tym ra- go istotnie nakazuje zaczernić 25 wer- w czasie bez wojny. W tamtym świecie losy swoich polskich
czących Wierę obrazów i obsesji, zem nie zgadzam się z profesorem. sów książki w kolejnym wydaniu. Ale śmierć widniała na horyzoncie każdego i żydowskich
wspomnień niewygodnych i bo- Może warto przy okazji zdemento- jednocześnie nie podważa mojej pisar- dnia. Trzeba się było przed nią bronić przodków,
w „Ćwiczeniach
lesnych. Pianista, chcąc czy nie, wać inną informację, która pojawia skiej rzetelności. Orzeka, że „autorka w każdej chwili. Faktem jest, iż Wiera z utraty” – ostatnie
należał do jej życia, półtora roku się w tym pełnym jadu wywiadzie. książki jedynie przytacza wypowiedź Gran twierdziła, że widziała Szpilma- miesiące życia męża,
występowali razem w dzielnicy za mu- Andrzej Szpilman podaje, że po inter- piosenkarki Wiery Gran i w wystar- na w czapce policjanta. Nie rozumiem, Henryka Dasko.
Jest laureatką
rami. Nie można go było wymazać. wencji niemieckiego sądu moja książka czający sposób się od niej dystansuje”. dlaczego nie zareagował podobnie, jak wielu nagród,
Co istotne, owe kontrowersyjne słowa będzie wyglądać jak szachownica (do- I dalej stwierdza: „Nie chodzi bynaj- jego syn 30 lat później, gdy po raz pierw- w tym Pen Clubu.
na temat pianisty po raz pierwszy zapi- piero w drugim wydaniu; obecnego nie mniej o sprawę, która ujrzała światło szy umieściła scenę z łapanki z jego rze- Jej ostatnia książka
to „Tyrmandowie.
sała w 1980 r. w swojej książce „Sztafeta wycofano z księgarń ani z czytelnicze- dzienne w tej książce”. komym udziałem w swoich wspomnie- Romans
oszczerców”. Powtórzyła je w wywia- go obiegu – przyp. red.). Mój tekst liczy niach. „Widziałam, widziałam te ręce amerykański”.
dzie dla Fundacji Stevena Spielberga, kilkaset stron, w polskim wydaniu 450, Mam wrażenie, że proces sądowy i cała dys- pianisty” – to zdanie pochodzi z 1980 r.
zbierającej wojenne świadectwa, 16 w niemieckim 370 (różnią się liczbą ilu- kusja wokół pani książki nie dotyczą wyłącz- Oboje: pieśniarka i pianista byli w sile
lat później. Podczas naszych spotkań stracji), a decyzja sądu nakazuje zaczer- nie, a nawet nie przede wszystkim, rzetel- wieku. Dlaczego wtedy nie walczyli

ANNA BEDYŃSKA/AGENCJA GAZETA


mówiła to po wielokroć. Nie zdecydo- nienie tylko 25 wierszy! To nawet nie ności dziennikarskiej, etyki i pani warsztatu. w sądzie? Raz słyszę, że dlatego, iż nie
wałam się wyjąć jej tego z ust, ocenzu- jest cała strona. Trudno byłoby na ta- Rodzina Władysława Szpilmana walczy z pa- o tego pianistę chodziło… Innym razem,
rować, usunąć z jej biografii. Ani w pol- kiej szachownicy zagrać jakikolwiek nią o jego przeszłość. Tak, jakby oczekiwała, że ten właśnie wystosował w tej sprawie
skim oryginale, ani w żadnej innej edy- turniej. A już na pewno nie uczciwy. że powie pani: Szpilman nie współpracował list do Żydowskiego Instytutu. Wów-

24 PRZEKRÓJ numer 25 24 czerwca 2013 25


GRUBE SPRAWY HISTORIA

czas na tym się skończyło. Dziś nie. Ist- dokumentacji getta, trzeciej jego czę- pani (rzekomo ja?) jeździła po Amery- słu duetu fortepianowego: Szpilman I nie każdy rodzi się bojowcem. Nie go- ciekawa. Zresztą Giedroyć odradzał
niał zwyczaj obcinania głów posłańcom ści nigdy nie odnaleziono. Nie można ce i rozpytywała o działalność mojego Goldfeder. On też. Notabene nie prze- dzę się na przemilczanie prawdy w imię mi zajmowanie się tą sprawą. Uważał,
przynoszącym złe wieści. Tak właśnie się z całą stanowczością stwierdzić o przy- ojca (Szpilmana!) w gestapo”. Czy czło- szkadzało mu grać z nim, mimo iż, jak politycznej poprawności. że ściągnie to na mnie klątwę i z pol-
dzieje w moim przypadku. należności bądź nie do żydowskiej po- wiek przy zdrowych zmysłach mógł- powiedział po latach mimochodem skiej, i z żydowskiej strony. Czy się
licji na podstawie szczątkowych spisów. by wymyślić coś podobnego? Chętnie w dokumencie Marka Drążewskie- Wierzy pani, że istnieje coś takiego jak klą- mylił? Wiedział, że to grząski temat,
Andrzej Szpilman zarzuca pani na łamach Rzeczywiście, na tej liście, która znaj- spotkam tych, których rzekomo „roz- go, jego kolega należał do żydowskiej twa Wiery Gran? a historie wojenne z ich strategiami
„Wprost” brak profesjonalizmu. I radzi, żeby duje się w ŻIH-u, Szpilmana nie ma, ale pytywałam”. policji. Jakoś na to oskarżenie nikt nie Zaczynam jej doświadczać. przeżycia pełne są mrocznych, nieod-
wybrała się pani do Żydowskiego Instytutu to nie jest ostateczny dowód. Każdy, kto zwrócił uwagi… krytych sekretów. Uważam, że warto
Historycznego, by sprawdzić, czy Władysław badał warszawskie getto, wie, jak wiele Czy rozważa pani jednak taką możliwość, że Coś niewątpliwie musiało się wy- Jerzy Giedroyć nie chciał publikować książki je drążyć, to nam potrzebne, by w pełni
Szpilman figuruje w spisie żydowskich poli- materiałów zginęło, spłonęło, przepa- Wiera Gran konfabulowała na temat prze- darzyć w tamtym okresie między Gran Gran. Nie chciał angażować się w osobiste zrozumieć naszą własną ludzką tożsa-
cjantów. dło. Andrzej Szpilman też o tym wie. szłości Szpilmana? Na przykład dlatego, że a Szpilmanem. Już nie dowiemy się co. wojny piosenkarki. Pani nie miała wątpli- mość. Interesuje mnie prawda indywi-
To jest bzdura. Kolejna próba pokaza- Ale tego typu wypowiedzi mają mnie chciała się na nim zemścić? wości? dualnego losu, a nie schematy, w myśl
nia, że nie znam się na rzeczy. Archi- po prostu zdyskredytować jako autor- Gdyby to było już po „Pianiście”, filmie, Pani książka uderza w legendę Szpilmana, „Sztafeta oszczerców” jest nie tylko których każdy, kto przeżył wojnę, jest
wum Ringelbluma nie zawiera pełnej kę. Podobnie jak twierdzenie, że „jakaś w którym na próżno szukała siebie i ja- który za sprawą filmu „Pianista” Romana Po- pełna oskarżeń, ale też literacko nie- bohaterem.
kiejś prawdy o kawiarni Sztuka… po- lańskiego stał się bohaterem.
myślałabym o tym, ale przecież to dzia- Bardzo cenię ten film, ale nie wiem,
ło się lata wcześniej. Za co chciałaby się na czym miałoby polegać bohaterstwo
mścić? jego protagonisty. Przeżył. I stał się sym-
bolem. Obrósł legendą, stąd owa spiżo-
Chociażby za to, że – jej zdaniem – Włady- wa nietykalność, jaka go otacza. Nie mu-
sław Szpilman po wojnie dołączył do chóru szę jej ulegać.
tych, którzy uznali ją za „gestapówkę”.
Stefania Grodzieńska mówiła, że i ją tak Bohater musi być ze spiżu. Niezłomny, bez
nazywał, ale jej mąż, Jerzy Jurandot, skazy.
miał uciszyć plotki spoliczkowaniem Rzadko bywa. Człowiek jest człowie-
ich roznosiciela. Pierwszym i najbar- kiem przez swoją złożoność i niejed-
dziej upartym oskarżycielem Wiery noznaczność. Pokazuje to cała wielka
był Jonas Turkow, organizator imprez literatura. Pianiście wolno było opo-
w getcie. O nim jednak nie wspominała. wiedzieć własną historię. To było „his
O Szpilmanie natomiast mówiła stale. story”. A teraz jest „her story”. I nie
Musiał być jakiś powód. O tym, że to on widzę powodu, dlaczego ktoś ma za-
torturował jej wyobraźnię i sny, świad- mykać mi usta, gdy chcę opowiedzieć
czą również napisy w jej domu. Ich fo- o Wierze Gran. Twierdzenie, że moja
tografie mojego autorstwa znajdują się książka jest zmasowanym atakiem
w polskim wydaniu książki. Pojawia się na Szpilmana i przywodzi na myśl
tam sformułowanie „szajka Szpilma- praktyki z Marca ’68, jest nie tylko głu-
na”. Czy był to jedynie wytwór jej cho- pie, ale i obelżywe. Boli mnie podwój-
rej imaginacji? Może. Ale nie sposób go nie: tak z uwagi na ówczesne antyse-
nie dostrzec. mickie doświadczenia mojego zmar-
łego męża Henryka Dasko, jak i mojej

Z KSIĄŻKI AGATY TUSZYŃSKIEJ „OSKARŻONA WIERA GRAN”/WYDAWNICTWO LITERACKIE


Mówi pani o tym, że Władysław Szpilman żydowskiej rodziny.
usiłował wymazać Wierę Gran ze swojego
życiorysu. Dzisiaj robi to również jego „Oskarżona: Wiera Gran” jest książką dla
rodzina, która kwestionuje nawet, że Szpil- wielu niewygodną, nie tylko ze względu
man akompaniował piosenkarce w kawiarni na wątki poświęcone Szpilmanowi.
Kompozytor, Piosenkarka Wiera
Sztuka. pianista i aranżer Gran w warszawskim Bo nie uświęca ofiar. Bo piszę prawdę
Nie ulega wątpliwości, że tak było. Władysław Szpilman. getcie była gwiazdą. o wszelkich aspektach życia w getcie,
Znowu każde z nich ma własną praw- Film Polańskiego Po wojnie zarzucano także o teatrach, kawiarniach, nocnych
uczynił z niego jej współpracę
dę. Wiera twierdziła, że to ona zała- legendę. Jednak z gestapo, mimo że lokalach, gdzie mieszkańcy getta bawili
twiła Szpilmanowi pracę w Sztuce. się lub choćby chcieli zapomnieć. Nie
LASKI DIFFUSION/EAST NEWS

we wspomnieniach nie potwierdził tego


On utrzymywał, że było odwrotnie Wiery Gran nie był sąd. W 1950 roku od początku mieli przeczucie zagła-
bohaterem. opuściła Polskę,
i że to on był tym „znanym i podziwia- Zmarł w Warszawie zmarła w Paryżu dy. Nie wszyscy cierpieli biedę i głód.
nym”. Ona uważa się za autorkę pomy- w 2000 roku. w 2007 roku. Nie każdy ma w sobie gen bohaterstwa.

26 PRZEKRÓJ numer 25 24 czerwca 2013 27

You might also like