Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 26

SŁAWOMIR

MROŻEK
(ur. 29 czerwca 1930 w Borzęcinie,
zm. 15 sierpnia 2013 w Nicei)

Pseudonim Damian Prutus. Polski dramatopisarz, satyryk, prozaik, rysownik. Absolwent


gimnazjum im. Nowodworskiego w Krakowie. W 1950 roku debiutował jako dziennikarz
reportażem w Przekroju, w latach 1950-1954 w redakcji krakowskiego Dziennika Polskiego, a w
1956-1958 w tygodniku Życie Literackie. W 1959 r. przeniósł się do Warszawy. W 1963 osiadł
we Włoszech, w 1968 zamieszkał w Paryżu, następnie w 1990 przeniósł się do Meksyku, a od
1996 mieszkał w Krakowie.
Współpracownik eksperymentalnego teatru studenckiego Bim-Bom w Gdańsku. Jako prozaik
opublikował: Opowiadania z Trzmielowej Góry (1953), opowiadania satyryczne: Półpancerze
praktyczne (1953), Słoń (1957), Wesele w Atomicach (1959), a także Monizę Clavier. W Indyku
(1960) ukazywał atmosferę całkowitej niemożności, zalegającą w duszach Polaków. W Tangu
(1964) rozprawiał się z dziedzictwem awangardy (zarówno artystycznej, jak i obyczajowo-
społecznej), wskazując, że kiedy wszystko już wolno, tęskni się do zakazu, sztywno
obowiązującej normy, zaś normą tą może stać się naga przemoc. W Rzeźni (1973) zastanawiał
się nad relacją między "naturą" a "kulturą" w człowieku, ukazując naturę jako cienką zasłonę,
skrywającą zwierzęcość i okrucieństwo. W Emigrantach (1974) dał znakomity szkic
psychologiczny polskiej mentalności, psychomachię rozgrywająca się między dwoma Polakami,
nielegalnymi imigrantami w USA - "inteligentem" i "prostakiem". Rok 1964 przyniósł Mrożkowi
Tango. Od 1968 do 1972 roku w kraju obowiązywał zakaz publikacji utworów i wystawiania
sztuk. Mrożka. Tropił on i podważał absurdy życia w kraju realnego socjalizmu, ale też
stereotypy, kształtujące świadomość Polaków. Pokazywał świat zniewolenia i konformizmu,
systematycznie przeprowadzał demontaż narodowych mitów, łączył politykę z egzystencją.
Posługiwał się groteską, absurdalnym przejaskrawieniem, satyrą i parodią, nieodmiennie
przy tym zachowując talent komiczny. Ukazuje świat zniekształcony, podlegający schematyzacji,
w którym przewagę zyskuje frazes nad znaczeniem, tworzy modele schematów ludzkich.
Mrożek jest jednym z najbardziej znanych w świecie polskich pisarzy XX w. Jego twórczość
podejmuje zarówno problemy związane z polską historią i tradycją kulturalną, np. krytyczne
oświetlenie romantyzmu, jak również uniwersalne, dotyczące wolności oraz niebezpieczeństw,
jakie niesie współczesna cywilizacja. W języku potocznym na stałe zagościła fraza "jak z
Mrożka", określająca szczególnie bezsensowne, wynaturzone aspekty codzienności.
Temat: Dramat i teatr absurdu.

„Dramat absurdu jest współczesnym dramatem metafizycznym, mówiącym o tragicznej niepewności


człowieka, który stoi na pustej scenie, niepewny prawdziwości wszystkiego, co go otacza- ani sceny, ani
teatru, ani samego świata, ani Boga. Kwestionujący na koniec swą własną realność, okazuje się
tragicznym bohaterem komicznej gry pozorów istnienia. Tylko pytanie o Demiurga i sens pozostaje
zawieszone w próżni. Dramat staje się pretekstem do dla zabawy i medytacji. (…)

Przemieszanie śmiechu i powagi, łączenie scen komediowych i tragicznych, wyrażanie natury świata za
pomocą groteski znane jest od wieków. Średniowieczne misterium, drama osiemnastowieczna, dramat
Szekspirowski, dramat romantyczny i tym podobne konwencje pokazywały, że granice między tragizmem
a komizmem bywają płynne..

Jak się wydaje, dopiero dramat absurdu stworzył nową jakość estetyczną w momencie, gdy przypisał
chwytom tragedii funkcje komediowe, a farsie nadał moc dyskursu filozoficznego. Poetyka sprzeczności,
tworzenie antynomii, odkrywanie wartości dramatycznej w nagłych spięciach starego chwytu z nowym
kontekstem sprawiło, że dramat absurdu mógł próbować wyrazić świadomość człowieka XX wieku.”

Anna Krajewska

„Teatr absurdu jest teatrem ludzkiej samotności. Nie jest to jednak teatr idei. Dramatopisarze ci
interesują się nie ideami, ale tematem pustki, frustracji, rozpaczy, śmierci, które są ich tematem
obsesyjnym. (…)

Mamy tu do czynienia z dramatem szczątkowym. Jego tradycyjne elementy zostały właściwie


przekreślone. Zamiast fabuły jest sytuacja, która ma określić doznanie emocjonalne. Fabuła prezentuje
na ogół kilka różnych sytuacji dramatycznych. Tutaj jednak sytuacja ma zastępować fabułę. Ta redukcja
sytuacji dramatycznych, składających się na konstrukcję fabularną, do jednej, podstawowej sytuacji, jest
właśnie tajemnicą teatru absurdu. (…)

W teatrze absurdu postacie nie są indywidualnościami, ale typami. Nie mają cech indywidualnych, często
nie mają nawet imion. (…( Bunt teatru absurdu przeciwko naturalnym prawom logiki oznaczał odrzucenie
dramatu psychologicznego.”

O teatrze absurdu bez egzaltacji


1. Na podstawie poniższego tekstu odpowiedz na pytania:

a. Co to jest dramat absurdu? Jakie tematy porusza?

 Dramat absurdu - odmiana dramatu, która charakteryzuje się groteskowością,


zanikiem realności na rzecz fantastyki, ukazana jest teatralizacja rzeczywistości, jej
sztuczność oraz nadmierna egzaltacja uczuć emocji

 Tematem dramatu absurdu jest to, co ulotne, czyli świat, który nas otacza –
niepewny i zachwiany; zostają odwrócone tradycyjne role
przypisane tragizmowi i komizmowi – tragizm staje się nośnikiem treści komicznych,
a komizm – tragicznych; zostaje zakwestionowane jedno ontologiczne rozstrzygnięcie
świata

b. Jaki ma cel i zadanie?

 Celem dramatu absurdu jest wywołanie u czytelnika swego rodzaju oczyszczenia


(katharsis), człowiek ma myśleć i utwór ma go skłonić do refleksji

c. Jakie pytania stawia sobie człowiek w dramacie absurdu i czy zyskuje na nie odpowiedź?

 Człowiek zadaje sobie pytania na temat jego egzystencji i bytowania w świecie, w


którym tak naprawdę nie widzi sensu istnienia – czyli podważa istnienie niemal
każdej jednostki ze względu na jego marność (odniesienie do „trzciny myślącej”); na
owe pytania nie dostaje odpowiedzi, ponieważ nikt nie wie co czeka człowieka,
jedynie jakaś siła transcendentalna

d. Jakie konwencje estetyczne, style, poetyki łączy teatr absurdu?

 Wykorzystywał doświadczenia nadrealizmu i psychologii; posługiwał się "czarnym


humorem", groteską, parodią, farsą; eksponowana jest sztuczność, teatralność;
często pojawiają się motywy masek, luster i snu

 Przez sprzeczności w poetyce (łączenie estetyk): komizm i patos (pokazanie


odrealnienia) – możemy teatr absurdu nazwać antyteatrem
e. Na czym polega groteskowy obraz świata w teatrze absurdu i jaki jest jego cel?

 Groteska niejako zniekształca świat teatru absurdu ze względu na sprzeczne emocje,


które w tym świecie panują; powoduje też w jego mieszkańcach popadanie w
senność, marazm, bo nie widzą sensu egzystowania

 Celem groteskowego obrazu świata jest pokazanie, iż jest on niezdatny do


użytkowania, że wszystko co na pozór w nim dobre, jest naprawdę złe

f. Wymień najważniejsze cechy dramatu absurdu:

 Fabuła: zachwianie związków przyczynowo-skutkowych pomiędzy poszczególnymi


scenami; brak logiki i ciągłości akcji;
 Kreacja postaci:  pozbawione są indywidualnych rysów; bohater to „everyman”, czyli
każdy, jeden z wielu; brak lub mała ilość racjonalnych motywów bohaterów;
 Język postaci: banalny, wręcz prymitywny, wulgarny – ale również pełny powagi i
patosu (często sprzeczny z zachowaniem, gestami bohaterów); niespójny z
rzeczywistością; kompromitujący człowieka;
 Absurd: groteskowe pojmowanie świata i odwoływanie się do tradycji literackiej na
zasadzie parodii; konwencje zmieniają się bardzo szybko – od patosu do wulgarności,
od realizmu do groteski, od powagi do parodii;

Teatr absurdu to metafora egzystencji współczesnego człowieka, wyalienowanego,


zredukowanego do roli pionka.

2. Poszukaj krótkich informacji o:

a. Bertoldzie Brechcie - prekursorze teatru absurdu:

 Jego twórczość miała charakter buntowniczy, rewolucyjny;


 Jedną z głównych inspiracji światopoglądowych Brechta był marksizm, zmieszany
z modernistyczną niechęcią do mieszczaństwa;
 Jego sztuki poruszały problematykę społeczną, odnosiły się krytycznie wobec
kapitalizmu i wojny;
 Tworzył przedstawienia o charakterze dydaktycznym, pouczającym, które pokazywał
robotnikom;
 Największym sukcesem Brechta była „Opera za trzy grosze” będąca modernizacją
sztuki „Opery żebraczej” Gaya przeniesioną w realia robotnicze.
b. Samuelu Becketcie i jego dramacie „Czekając na Godota”:

 Był bardzo aktywny społecznie oraz politycznie – występował


przeciwko totalitaryzmowi; ostro przeciwstawiał się prześladowaniom politycznym
na świecie; wspierał także więźniów politycznych;
 Nie wyrażał zgody na wystawienie swoich sztuk w Republice Południowej Afryki w
czasach apartheidu;
 Protestował także przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce;
 W twórczości zajmowały go głównie kwestie egzystencjalne, problemy etyczne i
poznawcze;
 Bohaterowie jego dzieł zadają sobie pytania zasadnicze o sens życia oraz o miejsce
człowieka na ziemi;
 Ważnym tematem „Czekając na Godota” jest kwestia przemijania i upływu czasu; nie
jest to jednak proces postępu, ale raczej regresu; człowiek jest degradowany przez
targające nim wątpliwości związane z koniecznością podejmowania decyzji i
powstające w ich wyniku sprzeczności; człowiek zmienia się zatem na niekorzyść
ponieważ upada społeczeństwo, zbiorowość; ludzkość i jednostka pociągają się
wzajemnie ku upadkowi;

 Zarówno ludzkość jak i człowiek charakteryzują się elementami o sprzecznych


cechach, które pomimo wzajemnego wykluczania się są skazane na trwanie ze sobą,
a więc przywiązanie do materialności oraz wartości duchowe, a także cielesność i
fizjologia z rozumem i intelektem - te ambiwalencje zostają umieszczona w
charakterach bohaterów dramatu.

c. Eugène Ionesco i jego „Łysej śpiewaczce”:

 W 1949 roku napisał swoją najsłynniejszą sztukę – „Łysa śpiewaczka” ; dzieło nie
spotkało się z euforycznym przyjęciem, ale Ionesco został zauważony w środowisku
intelektualistów i zaprzyjaźnił się z Andre Bretonem, Luisem Bunuelem czy Mircea
Eliadem;
 W kolejnych latach uzyskał wiele prestiżowych nagród literackich, a także doktorat
honoris causa uniwersytetu Warwick w Wielkiej Brytanii;
 Teatr Ionesco: marionetkowe postacie poruszające się w absurdalnym świecie
pełnym strachu i grozy; sytuacje banalne, często przedstawione w komicznym
świetle, przeradzają się w tragedię; farsa i parodia przeplata się z satyrą pełną
okrutnych akcentów; obrazuje samotność człowieka we współczesnym świecie;
 „Łysa śpiewaczka” nie opowiada żadnej historii, nie ma w niej więc tradycyjnego
trzystopniowego układu perypetii (tj. zawiązania konfliktu, jego kulminacji i
zakończenia); Nie ma też bohaterów, gdyż występujące postacie – małżeństwa
Martin'ów i Smith'ów to anty-bohaterowie: istoty bez celów życiowych, pozbawione
marzeń; tytułowa postać – łysa śpiewaczka, nie występuje na scenie - wspomina ją w
rozmowie Strażak; język, jakim się posługują postacie pozbawiony jest swej
podstawowej funkcji: komunikacyjnej - osoby wymieniają między sobą słowa, ale nic
z nich nie wynika; jako, że Łysa śpiewaczka łamie wszelkie konwencje teatru
klasycznego, nie można jej interpretować przy użyciu tradycyjnych narzędzi: np.
analiza psychologiczna postaci, analiza logiczna wątków i zdarzeń

3. O czytaniu Mrożka

„Śmiech oczyszcza, jednoczy, rozładowuje napięcie, obezwładnia grozę. Czytanie Mrożka zawiera w
sobie element terapii. Jest sprzeciwem wobec pęt zakładanych naszej wyobraźni przez gotowe formuły
logiki, władzę stereotypu i deformujące konstrukcje językowe. Stanowi obronę indywidualizmu w
widzeniu przezywaniu świata wobec wszelkich ograniczeń wynikających z ideologicznego mitotwórstwa.
Ma moc pokonywania lęku przed bezsilnością wobec przemocy i zagrożeń płynących z historii.

Błazeńskie gesty, komediowe sytuacje, farsowe perypetie ukrywają tragiczne oblicze rzeczywistości;
poprzez śmiech rozbrajają rozpacz.”

Anna Krajewska

Opowiadanie Mrożka "Ósmy dzień"


 człowiek rozmawia z Bogiem, pytania egzystencjalno-ontologiczne
 prosty język
 rozmowa/polemika z Bogiem dotyczy perspektywy, z której Bóg patrzy na człowieka
 Prometeusz przywołany jako buntownik
 barokowa koncepcja Pascala (trzcina myśląca)
 człowiek zbuntowany, czyli produkt Camusa (człowiek podejmujący polemikę z aksjomatami)
 Nietzsche
 obraz człowieka wyłaniający się z opowiadania to jednostka niezależna, decydująca o swojej
wolności (przedstawienie w sposób groteskowy diagnozy człowieka 21 wieku, który nie chce być
ograniczony przez jakiekolwiek zasady i sam chce decydować o swoim życiu); jednak ta wolność
nie przynosi mu szczęścia, jest jego niewolą - jest zniewolonym po to, by być wolnym
 przykład absurdu i groteski (połączenie egzystencjalizmu i pytań poważnych, filozoficznych ze
śmiesznymi, niedorzecznymi sytuacjami czy farsowymi scenami)
 człowiek rozmawiający z Bogiem czuje się ośmielony, by z Nim polemizować
Temat: Tango Sławomira Mrożka - groteskowy
dramat rodzinny (dramat rodzinny w teatrze
absurdu).

1. Geneza, znaczenie tytułu, stylistyka, nawiązania i konteksty

„Tango” powstało w latach sześćdziesiątych, drukiem ukazało się w 1964 roku (pierwodruk w


„Dialogu”), natomiast po raz pierwszy w Polsce sztuka została wystawiona w Bydgoszczy
w 1965 roku (światowa prapremiera miała miejsce nieco wcześniej w Belgradzie).

Tango to taniec, który cechuje się powolnością i powtarzalnością figur. Wykonywany jest w
miarowym jednostajnym rytmie (metrum na dwie czwarte lub na cztery czwarte). Mimo że jest
pochodzenia latynoamerykańskiego i początkowo uważany był ze względu na epatowanie
seksualnością za nieprzyzwoity, na szeroką skalę upowszechnił się w Europie na początku XX
wieku. Podobnie jak ten taniec, powtarzalnością cechuje się historia przewrotów społecznych.
Tango było dla Stomila i jego żony Eleonory w czasach ich młodości symbolem wyzwolenia od
sztucznych, mieszczańskich konwenansów. Ponadto w finale dramatu, co charakterystyczne jest
dla ludów pierwotnych i prymitywnych, żyjących w prostych kulturach, pojawia się taniec
zwycięstwa. Jest to właśnie tango („La cumparsita”), które wykonuje Edek z Eugeniuszem.
Oznacza ono klęskę wartości wyznawanych przez Artura i triumf prymitywizmu oraz kultury
masowej.

W utworze można dopatrzeć się refleksji autotematycznej. Zawarta jest ona w słowach Stomila,


gdy broni się on przed zakusami Artura popychającego go do zabicia Edka - uwodziciela jego
żony. Stomil mówi: „Tragedia - tego ci trzeba! Tragedia - od wieków najpełniejszy wyraz świata
niewzruszonych pojęć”. A dalej tłumaczy: „Czy nie wiesz o tym, że tragedia jest już dzisiaj
niemożliwa? Rzeczywistość przeżre każdą formę, nawet taką. (...) Dzisiaj tylko farsa jest
możliwa”. Te słowa wyjaśniają dlaczego Mrożek (także Różewicz), o poważnych, tragicznych
sprawach mówią przy użyciu groteski, absurdu, parodii. Świat w stanie chaosu, rozbicia,
dezintegracji wymyka się precyzyjnej, uporządkowanej formie, jaką jest tragedia. A taki świat
przedstawiony jest we współczesnym dramacie.

Różni natomiast Mrożka od Różewicza występowanie akcji, z której Różewicz zrezygnował na


korzyść dramatu wewnętrznego. Dramat Mrożka tradycyjnie dzieli się na akty i ma szybką,
zmienną, opartą na wielu perypetiach akcję. Cechą tego dramatu jest też gra konwencjami
literackimi. Obaj dramaturdzy mają świadomość tworzenia nowych struktur literackich, a więc
umieszczają w swych utworach refleksje autotematyczne.
Pod względem cech gatunkowych „Tango” również nawiązuje do wielu tradycji, a także wiele
łamie. Jest dramatem akcji z jednym głównym ciągiem zdarzeń, sprowokowanych przez Artura i z
jednym miejscem, w którym dzieją się te zdarzenia. Jak już było wspomniane, jest
to tragikomedia z wieloma elementami parodii, groteski i absurdu. Tymi cechami nawiązuje do
dramatów Witkacego, Gombrowicza i Różewicza.

2. Charakterystyka przestrzeni (opis didaskaliów); w jaki sposób przestrzeń akcji


charakteryzuje rodzinę

 Miejsce akcji jest nieokreślone, przez co pozostaje uniwersalne; dzięki rozległym opisom
mamy szczegółowy obraz tego miejsca, które możemy umieścić w przestrzeni miejskiej, czyli
w domu rodziny mieszczańskiej

 Przestrzeń wewnątrz domu jest chaotyczna, wszystkie przedmioty, które w nim są nie są
potrzebne już od kilkudziesięciu lat, np. katafalk (podest, na którym trzymano trumnę), który
był częścią pogrzebu dziadka Artura dziesięć lat wcześniej, wózek dziecięcy Artura (a jak
wiemy, Artur ma 25 lat i jest w trakcie studiów), suknia ślubna Eleonory, bryczesy wuja
Eugeniusza, któremu dawno umarł koń i nie były mu w tym czasie już potrzebne, a
zajmowały tylko miejsce; ogółem mówiąc panuje bezład, bałagan

 Przedmioty, których nie powinno już być symbolizują absurd dramatu; członkowie rodziny
wchodzą do pomieszczenia jakby się wyrwali z jakiegoś długiego snu; momentami wydaje się
że to sen – przestrzeń oniryczna – ze względu na niedorzeczność scen początkowych

 Przestrzeń oddaje moralny upadek członków rodzinny oprócz Artura, który jako jedyny
buntuje się rodzinie przeciwko chaosowi, który wprowadzili do ich domu i go świadomie
akceptują

 Przestrzeń dramatu zmienia się w 3 akcie, ponieważ Artur zapanował nad rodziną
wprowadzając porządek – scena, jak pisze Mrożek w didaskaliach, przypomina „klasyczny
salon miejski sprzed półwiecza”; w niedługim czasie ten porządek Artura okazuje się
tymczasowy na rzecz zniewolenia, podporządkowania się Edkowi

"W tym domu panuje bezwład. entropia i anarchia" - czyli wieczna tymczasowość, trwanie w
marazmie; bohaterowie oprócz Artura nie zdają sobie z poczucia bez sensu tego życia - brakuje im
głębi, świadomości mimo że mówią, że im to odpowiada; ludzkość trwa w zawieszeniu, stanęła w
miejscu (rozmamłanie ludzkości - epitet, który używa Artur: "niefunkcjonujący burdel")
3. Czas akcji: symboliczny (konflikt pokoleń jest rzeczą uniwersalną) - czas nie jest określony po to,
by uświadomić że sytuacja przedstawiona w dramacie mogłaby się zdarzyć w każdym czasie;
wydarzenia dramatu rozgrywają się w ciągu doby - wydarzenia rozgrywają się od godzin
przedpołudniowych do następnego poranka; możemy także zauważyć, że akcja dzieje się po
rewolucji obyczajowej

4. Opis rodziny: brak konwenansów, zasad, odrzucenie form, kultywowanie nowoczesności,


rodzina nie wpisująca się w żadne role społeczne, członkowie odrzucili te role i je kontestują
(panują odwrócone role: Artur - najmłodszy a najmądrzejszy oraz reszta rodziny, która jest
starsza, bardziej doświadczona a głupsza, niemyśląca); kult wolności; rodzina (a raczej drugie
pokolenie czyli Stomil i Eleonora) wprowadzająca chaos, kontestująca normy społeczne

a. Wuj Eugeniusz:

 strój/wygląd: góra stroju oznacza przywiązanie do tradycji poprzez ubiór - lakierki, elegancki
stój, melonik natomiast dół stroju czyli krótkie spodenki długie skarpety nie jest dopasowany,
oznacza świat stworzony przez Stomila (świat nowoczesny), akt 3: elementy stroju pasują do
siebie - cały strój jest elegancki, nawiązuje również do tradycji tym razem w całości;

 charakter: najczęściej przechodzi zmianę w czasie trwania dramatu, jest potulny; niestabilno,
łatwo się podporządkowuje, jest typowym konformistą, oportunistą - idzie tam gdzie może
mieć najlepszą korzyść, jest też tchórzem; stara się dostosować do sytuacji w rodzinie, ale
brakuje mu starego porządku;

 epitet określający postać: inteligentny konformista

b. Babcia Eugenia:

 strój/wygląd: nie przykłada wagi do ubioru suknia z trenem, dżokejka do tego trampki
(pomieszanie stylów i epok), "czerstwa i ruchliwa"

 charakter: osoba, która pamięta czasy sprzed rewolucji nowoczesności; beznamiętnie gra w
karty z Edkiem; kiedyś była tradycyjną babcią; nie chce być seniorką, chce się czuć młoda -
Artur ją zmusza do rozmyślania o śmierci; jest infantylna, dziecinna w swoim zachowaniu,
reakcjach; zaakceptowała zmianę jaka się dokonała, nie tęskni za przeszłością, a wręcz boi się
jej;

 epitet określający postać: zdziecinniała staruszka


c. Ojciec Stomil:

 strój/wygląd: lwia, siwa czupryna, tęgi; jako głowa rodziny powinien dawać przykład choćby
Arturowi ale jednak jest na odwrót, ponieważ Stomil chodzi po domu z rozpiętą koszulą od
piżamy - nie chciał jej zapiąć a nawet nie mógł, bo jak mówi, nie ma ona guzików; nie dbał o
swój wygląd: nie czesał się, chodził z rozpiętą piżamą symbolizującą jego „nowoczesność”,
bezustannie ziewał i przeciągał się; dopiero w 3 akcie zmienił się jego wizerunek na rzecz
ślubu swojego syna, ale tylko dlatego, bo gdyby mógł to by się przebrał w piżamę (cytat:
„Obok nich Stomil, stoi, uczesany gładko, z przedziałkiem na środku głowy, wypomadowany,
głowa sztywno uniesiona do góry, oczy patrzą w nieokreśloną dal (…) Stomil w garniturze
piaskowym lub tabaczkowym, wyraźnie za ciasnym, w białych kamaszkach”) – przyznaje się
sam, że podobnie wyglądał około 40 lat temu kiedy pobierał się z Eleonorą

 charakter: w młodości prowadził rozwiązły tryb życia, był kobieciarzem; kiedy poznał
Eleonorę próbowali wspólnie łamać konwenanse społeczne (cytat: „Stomil, pamiętasz,
jak rozbijaliśmy tradycję? Posiadłeś mnie w oczach mamy i papy, podczas premiery
Tannhausera, w pierwszym rzędzie foteli, na znak protestu. Straszny był skandal. Gdzie te
czasy, kiedy to jeszcze robiło wrażenie. Starałeś się wtedy o moją rękę.”); eksperymentował z
teatrem, bo dawało mu to ogrom wrażeń i bodźców – w trakcie tworzenia nie kierował się
intelektem, nie chciał schematyzmu, bo zdawał się na intuicję; niczym się nie inspirował,
parodiuje sztukę dla sztuki (młodopolskie postrzeganie sztuki); jego eksperyment dotyczący
biblijnej historii Adama i Ewy nie wzbudził w domownikach poruszenia, może oprócz
Eleonory, która była zafascynowana – spektakl Stomila kończy się wstrzałem z rewolweru, co
ma oznaczać jedność wydarzenia i percepcji; nie oglądał się na konsekwencje swoich czynów,
skupiając się wyłącznie na efekcie artystycznym, łamaniu barier; Artur o nim: „w
eksperymentach ojciec jest gigant, ale w życiu struchlały tatuś”; jest wyzwolonym artystą, dla
którego nie istnieją granice i normy; nie reaguje na zdrady żony, romans żony z Edkiem mu
nie przeszkadza, ma liberalne nastawienie wobec spraw uczuciowych, miłosnych i
seksualnych; uważa Edka za kogoś, kto wprowadza w progi ich domu świeżość, prawdziwość
(Edek był eksperymentem Stomila: obecność chamskiego i prostackiego Edka była
pogwałceniem wszelkich norm i zasad, co było głównym założeniem eksperymentu)

 epitet określający postać: niespełniony artysta

d. Matka Eleonora:

 strój/wygląd: najpierw ubrana jest w pajacyki, czyli strój, który noszą małe dzieci – ubrana
tandetnie, jest zaniedbana, jej wygląd ma świadczyć o chaosie norm panujących na świecie;
w 3 akcie podczas robienia zdjęć ma na sobie długą suknię w prążki liliowo-niebieskie, jej
włosy ułożone są w kok, a jej piękno podkreślają kolczyki – ona natomiast nie czuje się
dobrze, ten strój ją przytłacza, jest sztywna i wyprostowana; jej syn nawet mówi o niej, że
jest piękna (cytat: „mama jest, owszem, niczego sobie”)
 charakter: kobieta w apogeum wieku średniego; zdradza męża z Edkiem, ponieważ fascynuje
się jego prostotą – nie ukrywa tego, a nawet się tym szczyci, nie mniej nadal kochała Stomila;
wiele lat po ślubie ze Stomilem zatęskniła za prawdziwą, romantyczną miłością, a Edek był ku
temu dobrym pretekstem; zachwyt Eleonory Edkiem to parodia chłopomani; zachwyca się
Edkiem na podstawie biologicznych czynności, w których widzi naturalność: np. podnoszenie
spodni, picie, trawienie, nakrywanie do stołu (cytat: „On we wszystkim jest taki swobodny,
taki naturalny jak motyl! Edziu jak ty pięknie nakrywasz; jak on cudownie poprawia sobie
spodnie, w tym geście jest po prostu królewski; Edziu jak ty pięknie pijesz!; lubię patrzeć jak
on trawi.”)–naprawdę jednak jego gesty są prymitywne, prostackie, jest bardziej wyzwolony
od konwenansów niż inni, niemal zezwierzęcony, co najbardziej jej imponuje; podobnie jak
Ala chce wzbudzić w swoim partnerze zazdrość (scena, w której Eleonora rozmawia z Alą,
przyznając się jej, że wdała się w romans z Edkiem – Stomil, który wówczas był obok udał, że
niczego nie słyszał, bo nic go to nie obchodziło) wspólnie ze Stomilem obaliła ład domu
rodzinnego; wydaje jej się że jest wiecznie młoda i nie starzeje się (cytat: „Przecież nie
zestarzeliśmy się ani trochę, nigdy nie zdradziliśmy tamtych ideałów. Dzisiaj także, wciąż
naprzód, naprzód!”); zawiedziona tym, że Artur chce zostać lekarzem a nie artystą (cytat:
„Taki wstyd w rodzinie! A ja marzyłam, że będzie artystą. Kiedy nosiłam go jeszcze w łonie,
biegałam po lesie nago, śpiewając Bacha. Wszystko na nic.” – na co Artur jej odpowiada:
„Widocznie mama fałszowała.”), uważa go za zakałę rodziny, jest jej wstyd za niego; jako
matka nie daje przykładu Arturowi – nie przywiązuje uwagi do zasad, norm (to syn stara się
uczyć ją jak postępować); jest złą, nie dbającą o dziecko matką: zastanawia się kiedy jej syn
się urodził i po dłuższym namyśle jest w stanie sobie odpowiedzieć; w momencie śmierci
syna nie wykazywała szczególnego cierpienia, zupełnie nie była wzruszona tym, że jej jedyne
dziecko umarło; do swojej matki, Eugenii, miała inny stosunek bowiem była cierpliwa wobec
jej zachowań, znosiła jej chimery, zachcianki, zezwalając tym samym na kolejne;
martwiła/troszczyła się o nią, że niedługo już na stałe będzie miała miejsce na katafalku;
ofiara przewrotu dokonanego przez jej własne pokolenie

 epitet określający postać: kobieta „wyzwolona”

e. Ala:

 strój/wygląd: nastolatka, ma 18 lat; piękna, smukła, ma długie proste włosy; na początku


ubrana w koszulę nocną, która poprzez liczne falbanki czy koronki uwidacznia jej
sensualność, bo nie jest to do końca koszula nocna, a ubiór dzienny; później w trakcie
rozmowy z Arturem o ślubie zakłada melonik należący do wuja Eugeniusza; podczas ślubu
ubrana w piękną białą suknię, ma również welon, który ją uciska *nie chce go nosić i co
chwilę go zdejmuje*
 charakter: jednocześnie kuzynka i narzeczona Artura; kocha go ale nie jego zasady, jest w
pewien sposób nieszczęśliwa; chce podobnie jak członkowie rodziny Artura wyznawać zasady
wolności, nikt nie może zabronić jej zdjęcia koszuli, manifestuje swoją niezależność przez
zastanowienie się nad sensem ślubu z Arturem; zagubiona w swoim postępowaniu,
działaniach; przywiązuje się do rzeczy trywialnych, a nie do tych ważnych: jak wtedy gdy
uciekła z domu nie mówiąc matce, której w tym domu nie było; kiedy Artur umarł
dowiedziała się że on jednak ją kocha, co ją uszczęśliwiło bo nigdy jej tego wprost nie
oznajmił, ale zupełnie nie zwróciła uwagi na fakt że ukochanego już nie zobaczy (przejęła się
bardziej tym, co powiedział niż jego śmiercią); prowokuje, kokietuje, zawodzi Artura a z
drugiej strony wdaje się w romans z Edkiem, by wzbudzić w Arturze zazdrość – to wszystko
zaprzecza jej niewinności; stała się niewolnicą czasów, w których przyszło jej żyć

 epitet określający postać: łatwowierna kokietka


Temat: Artur - buntownik w teatrze absurdu.

1. Informacje o głównym bohaterze

a. Ile ma lat? Co studiuje?

 Ma 25 lat, studiuje medycynę i filozofię, ma ponadto jeszcze jeden fakultet, ale nie jest w
utworze określony; zachowuje się jak normalny chłopak wchodzący w dorosłość, czyli ma
zamiar buntu wobec ustalonych zasad, ale jak wiemy w świecie, w którym przyszło mu żyć
nie ma już zasad do złamania, gdyż pokolenie jego rodziców tego dokonało; Artur jest także
bohaterem tragicznym ze względu na niezrozumienie go przez nikogo i w efekcie śmierć
przez cios Edka

b. Przeciwko czemu się buntuje?

 Gardzi swoją rodziną, przeszkadza mu chaos, bezład, brak organizacji i przede wszystkim brak
jakichkolwiek zasad; buntuje się przeciwko przywróceniu tych zasad – jedyne co może zrobić,
bo nie ma już żadnych zasad do obalenia, więc musi przywrócić stare albo stworzyć nowe;

c. Czego pragnie?

 Artur, jako młody człowiek, chce mieć prawo do buntowania się przeciwko otaczającej go
rzeczywistości, natomiast jest to na tyle utrudnione, że musi walczyć o „wolność do buntu”;
pragnie również poślubienia Ali, kocha ją ponad życie, dlatego nie widzi sensu w dalszym
czekaniu – również ślub ma być odnową moralną dla pokolenia, który stworzył chaos,
bezwład;
 Przywrócenia zasad, wartości: tradycyjny obraz natury, w której członkowie wypełniają
tradycyjne role, np. babcia jest poważną nestorką rodu, godną szacunku, poważną,
autorytetem moralnym; ojciec jest wychowawcą, wzorem do naśladowania, jest
odpowiedzialny za rodzinę; mąż i żona są sobie wierni, uczciwi wobec siebie; Edek jest
służącym, lokajem;
 Przywrócenie formy i konwencji, tradycyjnego porządku: ślub i towarzyszące mu obrzędy:
oświadczyny, błogosławieństwo udzielane młodym przez babcię, ślubna fotografia rodziny w
odświętnych strojach, uroczysty, rodzinny obiad z usługującym przy stole Edkiem.
d. Jakimi sposobami walczy o przywrócenie porządku?

 Wymierzanie kar babci i wujowi;


 pierwszym krokiem w przywracaniu dawnego porządku miałby być ślub z Alą - prawdziwy
ślub – z organami, białą suknią, orszakiem;
 następnie dyskutuje z ojcem, stara się zmusić go, by zareagował na zdradę matki (na
początku w pewien sposób skłania ojca do tragedii rodem z romantyzmu, ale kiedy ojciec
wchodzi do pokoju żony z myślą zastania jej w sytuacji wskazującej na romans z Edkiem widzi
jak ten, gra z nimi w karty – wówczas traci nadzieję na dalsze plany odbudowy zasad);
 Artur oświadcza się Ali, potem zmusza babcię, by ich pobłogosławiła, każe rodzinie
odpowiednio się ubrać, jednak gdy już wszyscy założą odświętne ubrania, Artur rezygnuje ze
swojego planu, przychodzi spóźniony, pijany i całkowicie pewny, że pusta forma nie odmieni
świata;
 Poszukiwanie idei: Bóg-religia, sport, eksperyment i sztuka, postęp - odrzucone przez Artura,
śmierć babci przyczynia się do wymyślenia przez Artura idei: „Możliwa jest tylko władza (…)
Tylko władza da się stworzyć z niczego…” – czyli władza totalna, całkowita, odbierająca
rodzinie wolność do decydowania o sobie, wymagająca podporządkowania się Arturowi,
władza nad życiem członków rodziny.

formy i konwenanse, idee: wierność małżeńska, obrona honoru męża, pojedynek rywali; kary
wymierzane babci i wujowi, które mają na celu wychowanie ich, uświadomienie im ich roli
społecznej: położenie babci na katafalku, by rozmyślała o śmierci oraz nakładania wujowi klatki na
głowę oraz zmuszenie do pisania pamiętników (kary te są spowodowane złamanym zakazem gry w
karty)

e. monolog Artura wygłaszany na stole; nawiązania do wielkich monologów romantycznych:


Konrada, Kordiana

 Miejsce: wywyższenie; siedzi na krześle, które postawione jest na stole

 Pozycja, którą przybiera Artur wobec rodziny: pogarda dla członków rodziny, inwektywy:
„ślepe szczenięta”, „obrzydła wegetacjo”; poczucie wyższości; traktuje rodzinę jak
marionetki, które chce ukształtować według swoich planów

 Zamiary, cel działania: „będzie porządek”; stworzenie świata na swoje wyobrażenie


 Forma wypowiedzi: patos, powaga, uniesienie, egzaltacja, alegorie, wykrzyknienia,
demagogiczne hasła, wielosłowie, „bełkot”;

„Skończone wszystkie niepewności. Przed nami droga jasna i czysta. Jedno będzie prawo i
jedna owczarnia.”

 Kim jest Artur - demiurg, twórca, zbawiciel, władca, jednostka wybrana, geniusz, „siłą
jestem, wolą, energią…”; pragnienie władzy, nierozumiany przez innych, wyobcowany,
samotna walka o idee, frustracja, bunt wobec rzeczywistości, kompleks Boga

 Klęska, którą poniósł; dlaczego przegrał?; jakie cechy bohatera o tym zadecydowały?:

„Myślał dobrze, ale był za nerwowy. Taki się nie uchowa.”

brak konsekwencji, brak precyzji w działaniu, dużo mówi, ale nie działa, rozchwiany emocjonalnie,
samotny, słaby psychicznie, nie panuje nad emocjami, jest nadwrażliwy, nie umie obie poradzić z
porażką; Artur jest i tragiczny i komiczny jednocześnie

KOMIZM ( karykatura, parodia, zamiana ról, absurd: bunt przeciw wolności; sprzeczność
między słowami a czynami, łączenie sprzecznych cech charakteru: pozornej dojrzałości i
egzaltacji, nadmiernej uczuciowości będącej znakiem niedojrzałości; język bohatera)

2. Parodia zjawisk społecznych, typów postaci

a. Konflikt pokoleń
b. Motyw buntu
c. Władza totalitarna
d. Chłopomania
e. Motyw artysty: romantycznego, młodopolskiego, awangardowego
f. Dramat rodzinny

3. Wskaż elementy groteski w opisie rodziny:

a. Absurd
b. Karykatura
c. Zamiana Ról
d. Łączenie estetyk
Temat: Edek jako groteskowa metafora władzy
autorytarnej.

„(…) Edek to nie chłop ani proletariusz, lecz jakiś twór socjologicznie
nieokreślony, w trakcie krystalizacji, człowiek »z awansu«,
ćwierćinteligent, czyli Mrożkowy »cham«. To on jest w utworze
zwolennikiem idei postępu dla postępu i wymyśla jego kretyńską
definicję, która skądinąd świetnie oddaje fetyszyzację tego pojęcia przez
komunistyczną propagandę.”
Ewa Wiegandt „To tylko Edek”

1. Informacje o bohaterze

a. Kim jest? Jaką rolę pełni w rodzinie?

 Nazywany jest na początku utworu Partnerem z wąsikiem, Eugenia mówi do niego


per panie Edziu, zaś na początku aktu III wszyscy bohaterowie zwracają się do niego:
„Edwardzie”; jako jedyny nie należy do przedstawionej w dramacie rodziny; Eugenia z
pasją grywa z Edkiem w karty, a Eleonora zdradza z nim męża; bohater ma bliżej
nieokreślony status społeczny, wiadomo jednak, że pochodzi z nizin; 

 Rolę, jaką pełni a w zasadzie powinien był pełnić to funkcja lokaja w domu Stomila;
jednak na przestrzeni akcji dramatu Edek rezygnuje z tej roli na rzecz powolnego
zdobycia władzy w ich domu

b. Wygląd zewnętrzny

 Bohater jest dobrze zbudowanym, silnym mężczyzną; ma długie włosy i niewielki,


kwadratowy wąsik; jego oczy zdaniem Ali są ładne, zaś Artur uważa, że to „parszywe,
świńskie oczka”;

 W dwóch pierwszych aktach widzimy go z zatłuszczonymi włosami, które co jakiś czas


przeczesuje chowanym do tylnej kieszeni spodni grzebieniem; jest nieogolony; nosi
porozpinaną, wpuszczoną w spodnie koszulę w kratę z podwiniętymi rękawami i
brudne, wygniecione, jasnopopielate spodnie; na nogach ma kolorowe skarpety i
jaskrawożółte buty, na ręku zegarek w bransolecie w złotym kolorze;

 W pierwszej części aktu III Edek pełni funkcję lokaja, w związku z tym ma na sobie
bordową kamizelkę w czarne paski i eleganckie spodnie; natomiast w zakończeniu
aktu III bohater zakłada marynarkę, którą wcześniej nosił Artur - jest ona na niego za
ciasna i ma zbyt krótkie rękawy;

c. Jak się zachowuje? Jaki ma charakter?

 Edek jest postacią wewnętrznie nieskomplikowaną; postępuje zgodnie z tym, w jakiej


sytuacji się znajduje i odpowiada mu to; niezależnie od tego, czy gra w karty z
rodziną, czy jest lokajem, czy służy Arturowi, czy przejmuje władzę, nie protestuje
przeciwko swojemu położeniu i zawsze potrafi się w nim odnaleźć;

 Odznacza się tępotą umysłową; w didaskaliach zamieszczony jest zapis, że jest on


osobnikiem podejrzanym i mętnym; także inni bohaterowie otwarcie nazywają go
prostakiem i ćwierćinteligentem, a Eugeniusz w rozmowie z Arturem stwierdza
nawet, że Edek to debil;

 Jego wypowiedzi cechuje trywialność i często są one pozbawione sensu, posługuje


się prostackim językiem; sam określa siebie jako kogoś, kto jest „swój chłop”, lubi
pożartować i się zabawić;

 Mężczyzna ten nie darzył żadnym szacunkiem domowników, którzy przyjęli go do


siebie, zwracał się do nich: „Cześć” (do Eleonory), „Idziemy, babuś?” (do
Eugenii), „Panie Stomil, pańska kolej. Wykładaj się pan” (do Stomila), „Niech pan
Artek lepiej posłucha mamusi” (do Artura);

d. Jakie zasady wyznaje?

 Zapytany przez Alę i Eleonorę o wyznawane zasady, wymienił dwie: „Ja cię kocham, a


ty śpisz” oraz „Zależy jak leży”, jednak po chwili mówi on, że to nie jego zasady, lecz
banały skradzione z pamiętnika kolegi; przywołane sformułowania sugerują, że Edek
nie ma żadnych zasad
e. Jaki stosunek do niego mają członkowie rodziny?

 Eugenia traktuje go wyłącznie jako partnera do gry;


 Eugeniusz od początku widzi w nim intruza, kogoś zbędnego, niepotrzebnego; mówi
o nim nawet, że jest debilem, pozbawionym instynktów prymitywem;
 Eleonora podobnie jak i Ala traktują go jako kochanka;
 Artur uważa Edka na początku za nic nie znaczącego lokaja, prostaka, następnie
podważa jego obecność w rodzinnym domu, czego wynikiem jest chęć wyrzucenia
go, a w akcie III wykorzystuje Edka do wprowadzenia w rodzinie tradycji i
konwenansów;
 Stomil nie przejmuje się znacząco Edkiem, aprobuje romans Edka z Eleonorą i nawet
cieszy się jego obecnością, bo twierdzi, że wprowadza do ich domu prostotę i
nowoczesność, która później okazuje się złudna;

f. Edek jako symbol władzy totalitarnej

 Sposób przejęcia władzy: brutalny - przez najpierw poddanie się rodzinie i bycie im
posłusznym, aż do ciosu wymierzonego w Artura, który pozbawił Edka wszystkich
możliwych instynktów

 Symboliczne gesty towarzyszące przejęciu władzy: zdjęcie ubrań z nieżywego Artura


i założenie ich przez Edka: marynarki, butów – oznaczało to przejęcie wcześniejszej
roli Artura wobec rodziny (parodia hołdu lennego z średniowiecza)

 Interpretacja symbolicznego znaczenia tytułowego tańca: inteligentny wuj


Eugeniusz tańczy z Edkiem „La Cumparsitę” i jest zarazem jemu podporządkowany
podobnie jak reszta rodziny, a nazywany „debilem” i „plebsem” Edek prowadzi w
tańcu stając się władcą; scena końcowa to porównanie do sytuacji panującej w PRL-u,
kiedy rządzili ludzie cechujący się brutalnością, siłą, chamstwem, sprytem, brakiem
zasad - społeczeństwo poddało się im bez słowa sprzeciwu tak jak rodzina Edkowi;
nie można dopuścić, by ludzie pokroju Edka zawładnęli innymi, używając
jedynie siły jako swojego argumentu, dla ówczesnych Polaków był to czysty sygnał, iż
powierzenie władzy najniższej warstwie społeczeństwa, czyli klasie robotników, jest
pułapką; scena ta wskazywała także na marazm polskiej inteligencji, która pod
zachwytem nad „prostotą i prawdziwością” robotników ukrywała swój strach;
 Exposé Edka: „Widzieliście, jaki mam cios. Ale nie bójcie się, byle cicho siedzieć, nie
podskakiwać, uważać, co mówię, a będzie wam ze mną dobrze, zobaczycie. Ja jestem
swój chłop. I pożartować mogę, i zabawić się lubię. Tylko posłuch musi być.”

g. W jaki sposób rodzina Stomila jest odpowiedzialna za przejęcie władzy przez Edka?

STOMIL: Chciał zwyciężyć wszystko jedność i bylejakość. Żył rozumem, ale zbyt namiętnie. Za to zabiło go uczucie,
zdradzone przez abstrakcję.
EDEK: Myślał dobrze, tylko był za nerwowy. Taki się nie uchowa.
(Pozostali odwracają się ku niemu.)
STOMIL: Milcz, kanalio, i opuść ten dom. Ciesz się, że nie żądamy od ciebie rachunku.
EDEK: A dlaczego miałbym teraz sobie pójść? Powtarzam: on myślał dobrze. Ja tu zostanę.
STOMIL: Po co?
EDEK: Teraz moja kolej. Wy będziecie mnie słuchać.
STOMIL: My? Ciebie?
EDEK: A dlaczegóż by nie? Widzieliście, jaki mam cios. Ale nie bójcie się, byle cicho siedzieć, nie podskakiwać,
uważać, co mówię, a będzie wam ze mną dobrze, zobaczycie. Ja jestem swój chłop. I pożartować mogę, i zabawić
się lubię. Tylko posłuch musi być.
EUGENIUSZ: Ładnieśmy wpadli.
EDEK: Panie Genek, co to za niegrzeczna mowa? Lepiej zdejm mi pan buty...
EUGENIUSZ: Ulegam przemocy, ale w duszy będę nim gardził.
EDEK: A gardźże sobie pan, tylko zdejmuj. No, ruszać się, raz-dwa! (Eugeniusz przyklęka i zdejmuje buty Edkowi)
[...]
Eugeniusz: (z butami w ręku): wyczyścić?
Edek: Możesz je pan sobie wziąć. Ja i tak się przebiorę.
(wstaje i ściąga z Artura marynarkę, wkłada ją na siebie i przegląda się przed lustrem): ciasna, ale można
wytrzymać.
Edek wychodzi i zaraz wraca, niosąc magnetofon. Kładzie aparat na stole i uruchamia. Rozlega się, od razu bardzo
ostro i głośno, tango La Cumparsita, koniecznie to, a nie inne)
EDEK: Panie Geniu, zatańczymy sobie?
EUGENIUSZ: Z panem... A wie pan, że nawet i zatańczę. (kładzie buty koło Artura i udaje się w objęcia Edka.
Ustawiają się w prawidłowej pozycji, czekają na takt i ruszają. Edek prowadzi. Tańczą. Eugeniusz siwy, dostojny, w
czarnym żakiecie, sztuczkowych spodniach, z czerwonym goździkiem w butonierce. Edek w zbyt ciasnej marynarce
Artura, z rękawów za krótkich wystają jego potężne ręce, obejmuje Eugeniusza wpół. Tańczą klasycznie, z
wszystkimi figurami i przejściami tanga popisowego. Tańczą, dopóki nie spadnie kurtyna. A potem jeszcze przez
jakiś czas słychać ,,La Cumparsitę" - nawet kiedy zapalą się światła na widowni – przez głośniki w całym teatrze).

 Edek podporządkował sobie rodzinę powolnym wdrażaniem swojego planu, który ostatecznie
pozwala mu odnieść zwycięstwo; rodzina początkowo nie protestuje temu, co niesie zachowanie
Edka, ale kiedy Artur ginie z jego ręki zdają sobie sprawę do czego tak naprawdę doprowadzili;
swoim zachowaniem sprawili, że w ich domu panuje większy bezład i anarchia niż do tej pory –
prymitywizm wygrał nad brakiem zasad reszty rodzin
Temat: Finałowe sceny tańca w tekstach
kultury i ich sens.

1. Porównanie motywu tańca w literaturze, czyli poloneza oraz chocholego


tańca z Tangiem.

„Pan Tadeusz” Adam Mickiewicz 1834 (akcja eposu 1812)

Poloneza czas zacząć! – Podkomorzy rusza Stąpa prędzej, pogląda na rywalów z góry
I z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza,
I swą konfederatkę z czaplinymi pióry
I wąsa pokręcając, podał rękę Zosi,
To na czole zawiesza, to nad czołem wstrząsa,
I skłoniwszy się grzecznie, w pierwszą parę prosi.
Aż włożył ją na bakier i pokręcił wąsa – 
Idzie, wszyscy zazdroszczą, biegą w jego ślady,
Za Podkomorzym szereg w pary się gromadzi,
On by rad ze swą damą wymknąć się z gromady;
Dano hasło, zaczęto taniec – on prowadzi.
Czasem staje na miejscu, rękę grzecznie wznosi
Nad murawą czerwone połyskają buty,
I żeby mimo przeszli, pokornie ich prosi;
Bije blask z karabeli, świeci się pas suty,
Czasem zamyśla zręcznie na bok się uchylić,
A on stąpa powoli, niby od niechcenia;
Odmienia drogę, rad by towarzyszów zmylić,
Ale z każdego kroku, z każdego ruszenia
I zewsząd obwijają tanecznymi skręty;
Można tancerza czucia i myśli wyczytać:
(…)– 
Oto stanął, jak gdyby chciał swą damę pytać,
Brzmią zewsząd okrzyki:
Pochyla ku niej głowę, chce szepnąć do ucha;
«Ach, to może ostatni! patrzcie, patrzcie,
Dama głowę odwraca, wstydzi się, nie słucha, młodzi,
On zdjął konfederatkę, kłania się pokornie, Może ostatni, co tak poloneza wodzi!» –
Dama raczyła spojrzeć, lecz milczy upornie; I szły pary po parach hucznie i wesoło,
On krok zwalnia, oczyma jej spojrzenia śledzi Rozkręcało się, znowu skręcało się koło,
I zaśmiał się na koniec – rad z jej odpowiedzi Jak wąż olbrzymi, w tysiąc łamiący się zwojów;
Mieni się cętkowata, różna barwa strojów I ten, zaraz odbity, odszedł bez nadziei.
Damskich, pańskich, żołnierskich, jak łuska Aż Zosia, już strudzona, spotkała z kolei
błyszcząca,
Tadeusza, i dalszej lękając się zmiany.
Wyzłocona promieńmi zachodniego słońca
I chcąc przy nim pozostać, zakończyła tany.
I odbita o ciemne murawy wezgłowia.
Wre taniec, brzmi muzyka, oklaski i zdrowia!
Słońce już gasło, wieczór był ciepły i cichy,
(…)
Okrąg niebios gdzieniegdzie chmurkami zasłany,
Zosia tańczy wesoło; lecz choć w pierwszej
U góry błękitnawy, na zachód różany;
parze,
Chmurki wróżą pogodę, lekkie i świecące,
Ledwie widna z daleka; na wielkim obszarze
Tam jako trzody owiec na murawie śpiące,
Zarosłego dziedzińca, w zielonej sukience,
Ówdzie nieco drobniejsze, jak stada cyranek.
Ustrojona w równianki i w kwieciste wieńce,
Na zachód obłok na kształt rąbkowych firanek,
Śród traw i kwiatów krąży niewidzialnym lotem,
Przejrzysty, sfałdowany, po wierzchu perłowy,
Rządząc tańcem, jak anioł nocnych gwiazd
obrotem: Po brzegach pozłacany, w głębi purpurowy,
Zgadniesz, gdzie jest, bo ku niej obrócone oczy, Jeszcze blaskiem zachodu tlił się i rozżarzał,
Wyciągnięte ramiona, ku niej zgiełk się tłoczy. Aż powoli pożółkniał, zbladnął i poszarzał:
Darmo się Podkomorzy zostać przy niej sili, Słońce spuściło głowę, obłok zasunęło
Zazdrośnicy już z pierwszej pary go odbili; I raz ciepłym powiewem westchnąwszy –
usnęło.
I szczęśliwy Dąbrowski niedługo się cieszył,
Ustąpił ją drugiemu, a już trzeci śpieszył;

„Wesele” Stanisław Wyspiański (1901)

niech się po dwóch chycą w bok;


CHOCHOŁ
Ze skałek postrzepuj proch
odmów pacierz, ale wspak..
i ciśnij je w piwniczny loch.
Ja muzykę zacznę sam,
Lewą nogę wyciąg w zad,
tęgo gram, tęgo gram:
zakreśl butem wielki krąg;
będą tańczyć cały rok.
ręce im pozałóż tak:
JASIEK CHOCHOŁ
który był uczynił wszystką rzecz w takt się chylą a przygrywa
Miałeś, chamie, złoty róg,
Już ni majom] kos. miałeś, chamie, czapkę z piór:
czapkę wicher niesie,
róg huka po lesie,
CHOCHOŁ ostał ci sie ino sznur,
Rozśmiej im się w nos. ostał ci sie ino sznur. 
Kogut pieje.

JASIEK
Już ich odszedł Smęt. JASIEK
jakby tknięty, przytomniejąc
Jezu! Jezu! zapioł kur!
CHOCHOŁ Hej, hej, bracia, chyćcie koni!
Już nie mają pęt. chyćcie broni, chyćcie broni!!
Czeka was WAWELSKI DWÓR!!!!! 

JASIEK
Chytajom sie w tan. CHOCHOŁ
w takt się chyla a przygrywa
Ostał ci sie ino sznur.
CHOCHOŁ ————————————
Już nie czują ran. Miałeś, chamie, złoty róg.

JASIEK
JASIEK
aże ochrypły od krzyku
Zniknoł czar!
Chyćcie broni, chyćcie koni!!!!

A za dziwnym dźwiękiem weselnej


CHOCHOŁ
muzyki wodzą się liczne, przeliczne
To drugi CZAR!
pary, w tan powolny, poważny,
spokojny, pogodny, półcichy — że
A zaklęte słomiane straszydło, ująwszy w
ledwo szumią spódnice sztywno
niezgrabne racie podane przez drużbę krochmalne, szeleszczą długie wstęgi
patyki — poczyna sobie jak grajek-skrzypek i stroiki ze świecidełek podzwaniają
— i — słyszeć się daje jakby z atmosfery — głucho tupocą buty ciężkie — taniec
błękitnej idąca muzyka weselna, cicha a ich tłumny, że zwartym kołem stół
skoczna, swoja a pociągająca serce i okrążają, ocierając o się w ścisku,
duszę usypiająca, leniwa, w natłoczeni.
omdleniu a jak źródło krwi żywa,
taktem w pulsach nierówna, JASIEK
krwawiąca jak rana świeża: — Nic nie słysom, nic nie słysom,
melodyjny dźwięk z polskiej gleby ino granie, ino granie,
bólem i rozkoszą wykołysany. jakieś ich chyciło spanie…?!
Dech mu zapiera Rozpacz, a przestrach i
groza obejmują go martwotą; słania się,
(…) chylą ku ziemi, potrącany przez zbity krąg
taneczników, który daremno chciał
rozerwać; — a za głuchym dźwiękiem
wodzą się sztywno pary taneczne we
wieniec uroczysty, powolny, pogodny —
zwartym kołem, weselnym — Kogut pieje.

 Polonez z Pana Tadeusza Adama Mickiewicza jest symbolem pojednania, optymizmu, nadzieją na


przyszłość. Jest także symbolem przemijającej Polski szlacheckiej z jej wadami i zaletami, z całą
szlachecką tradycją.

 Chocholi taniec to taniec tragiczny – kończy słynne Wesele Stanisława Wyspiańskiego. Wprawia


w monotonny, letargiczny krąg uśpionych bohaterów dramatu, którzy nie umieli skorzystać z
wielkiej szansy wspólnego czynu powstańczego. A jednak nie jest to taniec zupełnie
pesymistyczny, Chochoł zawodzi żałobnie, lecz jest przecież różą zawiniętą w słomę na czas zimy
– jest ideą odłożoną na lepsze czasy.

 Tango ma podobną rolę w dramacie Sławomira Mrożka. Kończy walkę – próby intelektualnego
ładu, który chciał przywrócić Artur. Tango symbolizuje tu powtarzalność historii i prawidłowość
rewolucji, a na koniec tańczy je zwycięzca – prymitywny, reprezentujący siłę i totalitaryzm Edek.
Lecz tango jest jeszcze bardziej pesymistyczne niż taniec chochoła. Oznacza bowiem zwycięstwo
taniej, masowej kultury, klęskę idei uduchowionej czy choćby intelektualnej. W „Tangu”
symboliczna scena, w której grane jest tango „La Cumparsita” wyraża bezsilność, marazm i
bierność polskiej inteligencji, nierzadko przecież przyjmującej konformistyczną postawę.
Pozostali bohaterowie (poza nieżyjącym Arturem) pokornie opuszczają scenę, jak gdyby w
milczeniu godząc się na przejęcie władzy przez mężczyznę z wąsikiem

2. Przeanalizuj wypowiedź Jana Błońskiego na temat „Tanga” jako dramatu


rodzinnego. Sformułuj główne myśli autora i ustosunkuj się do nich.

Tango i dramaturgia modeli

„Od pamiętnej premiery „Wesela” nie było w Polsce sztuki, która by wzbudziła równie jednogłośny
aplauz. „Witkacy przyszedł za wcześnie , Gombrowicz jest obok, Mrożek pierwszy przyszedł w samą porę-
pisał Kott.- I to na obu zegarach, polskim i europejskim”. Melodia La Cumparasity zabrzmiała równie
zrozumiale w Krakowie i Paryżu, Santiago i Wilnie. Ale wcale niełatwo udowodnić, dlaczego.

Pochwały krytyki można sprowadzić do dwóch. Tango podsumowuje doświadczenia dramatyczne


polskiej awangardy. Stomila, Eleonorę, Babcię nawet spłodzili metafizyczni maniacy Witkacego, którzy
najbłahszą codzienność chcieli przeistoczyć w dzieło sztuki. Zaś pomysł obrzędu, który ma scementować
społeczny porządek, wziął Mrożek na pewno z Gombrowicza…podobnie jak dialektykę gąb i form, w
której rozpuszcza się substancjonalność jednostki. (…)

Czy jednak Witkacy i Gombrowicz mogą doprowadzić do dramatu rodzinnego? Owszem, rodzina Mrożka
jest witkaco-gombrowiczo-podobna. Ale jeśli tak, Stomil nie jest wcale zbudowany inaczej niż Okulista z
Karola. Jest stereotypem awangardowego artysty, jak tamten stereotypem liberalnego inteligenta. (…)
Stomil gada jakby kręcił majonez ze Sterna i Peipera…. Jak Okuliście przydał Mrożek strach, tak
Stomilowi- „rozpięcie”: niedbalstwo, łatwiznę, lenistwo. (…) Eleonora to artystyczna energia, w której, jak
w każdym starym piecu, pali diabeł. Babcia- dama z towarzystwa, w której górę wzięła żądza byle jakiej
rozrywki. Eugeniusz zaś to pan starej daty, co pogodził się z koniecznością przystosowania: całkiem jak
owi hrabiowie, którzy po przewrocie uczą zwycięzców jeść rybę dwoma widelcami. Nawet Ali nie znalazł
Mrożek w krakowskich kawiarniach, ale w reportażach Lovella, bajdurzącego obleśnie o zepsutych
„nowoczesnych” (…)

Lecz przecie Tango opowiada o rodzinie! Oto ojciec, matka, trochę znudzeni i nielojalni, ale w gruncie
przywiązani do swej przeszłości… i przyszłości. Oto babka i wuj, przedstawiciele praszczurów. Oto syn i
jego narzeczona, dzięki którym powstanie nowa rodzina! Cokolwiek się powie, związki, które łączą tę
zwariowaną familię, istnieją bezspornie i zrozumiale. A skoro istnieją, to mogą przestać istnieć… Aby
pokazać rozpad, Mrożek chwyta się czegoś, co jeszcze stoi: czegoś, czego publiczność na pewno nie
podda w wątpliwość.

Sęk w tym, że wszelka symbolika żąda pewnego gruntu. W rodzinie Mrożka zobaczyć wolno artystyczne
środowisko, społeczeństwo, Polskę, świat cały. Ale właśnie dlatego, że jest ona wpierw rodziną. Spór
Artura ze Stomilem to spór dwóch pokoleń awangardy. Ale to naprzód dyskusja ojca z synem, co sprawia,
ze obaj godza się- że obaj muszą- ze sobą rozmawiać. Jak stale słyszymy, rozpłynęły się wszelkie
konwencje, wszelkie lepiszcza. Artura nic zatem już nie łączy ze Stomilem. Nic, prócz ojcostwa: nawet
najbardziej wyrodny syn pozostaje synem. Tak sterroryzować można tylko rodzinę! (…) Aby rozerwać ów
pierwotny węzeł, trzeba sobie uświadomić, że nie o rodzinę Stomila tutaj chodzi, a o rodzinę ludzką, o
społeczeństwo.

Nie mówiłem jeszcze o Arturze. Czy i jego ukształtował Mrożek ze stereotypów? I tak, i nie.
Postępowanie Artura łamie wszelkie obyczajowe prawdopodobieństwo. Przerywa godziwą, bądź co bądź
rozrywkę, jaką jest brydż. Znieważa i posyła na ktafalk zdziecinniałą staruszkę. Pomiata
lokajem ,przyjacielem domu. Wtrąca się do osobistych spraw matki. Udziela lekcji ojcu. (…) Artur nie jest
bezprzytomnie zakochany ani nie pragnie się na nikim zemścić . Nie łaknie ani pieniędzy, ani nawet
władzy, przynajmniej na początku. Łaknie prawa. Jak wielokrotnie powtarza, szuka „idei”, wykłada
„filozofię”, wykonuje „plan”, pragnie „porządku”. Jego wybryki służyć mają spełnieniu intelektualnego
urojenia: „ z ogólnego punktu widzenia stworzenie systemu wartości jest niezbędne dla należytego
funkcjonowania tak jednostki jak i społeczeństwa”.

Byłżeby więc Artur stereotypem doktrynera? Taki był może punkt wyjścia. Przeciw czemu ma się
buntować buntownik, skoro wszystkie zakazy zostały już obalone? Chyba tylko przeciw buntowi…
Szaleństwa Artura nie wyczerpują się jednak w dialektycznych igraszkach. Stanowią owszem momenty
czysto intelektualnego przedsięwzięcia: przywrócenia norm społeczności wszelkich norm pozbawionej.
(…)

Otóż dwudziestoczteroletni Artur czuje się pozbawiony rodziny. Jest zatem najwyraźniej niedojrzały.
Chciałby dopiero stać się poważnym członkiem społeczeństwa! Pokona więc kochanka matki, czyniąc to,
co powinien był uczynić Stomil. Tym samym dorówna ojcu, stanie się dorosły. (…) Działa w myśl
wymarzonego obrazu ojca, który wytworzył się w wyniku czysto intelektualnego przyswojenia zasad
tradycji i współżycia. Pragnie sam ten ideał ucieleśnić! Dlatego chce również zostać mężem a nie
kochankiem Ali. Społeczna rola ojca rodziny jest dlań ważniejsza niż zaspokojenie pożądania.

Dziecinnemu tyranowi ustępują wszyscy, szemrając, owszem, ale nie stawiając czynnego oporu. Bierny
najwyżej, jaki stawia się kochanemu, ale rozwydrzonemu dziecku… Dlaczego Artur jest niedojrzały?
Łatwo odpowiedzieć, ponieważ nigdy nie został wychowany, to znaczy nie trafił na opór. Freud i zdrowy
rozsądek mówią w gruncie to samo: socjalizacja dziecka to wynik poskramiania i ograniczania zasady
przyjemności przez zasadę rzeczywistości…Jeśli tak, Artur jest przykładem dziecka, u którego zasady
socjalizacji zostały uwewnętrznione, ale nie były praktycznie egzekwowane przez otoczenie. Inaczej,
wszystko, co płynie z zasady rzeczywistości, było wprawdzie rozumiane, ale nie stosowane na co dzień.
Dziecko, a tym bardziej młodzieniec tęskni wówczas za autorytetem zewnętrznym , ponieważ nie ma
dość hartu, aby stać się autorytetem dla siebie. (…)

Słowem akcja Tanga jest nieudanym dojrzewaniem bohatera. Powtarza pospolity konflikt rodziny: bunt
przeciw ojcu jako konieczną form dojrzewania. Ale to zasad opróżniona z treści, ze starcia zasady
przyjemności z zasadą rzeczywistości, której przecież Stomil nie reprezentuje. (…) Toż to świat na opak,
świat pierwotnie groteskowy, gdzie staruszka podfruwajką, lokaj panem, ojciec udaje syna, a syn ojca…
W tym też świecie dramat rodzinny odkleja się od wszelkiego prawdopodobieństwa i nabiera cech
parodii.”

Jan Błoński

You might also like