Professional Documents
Culture Documents
Eurydyka Kata - Typografia Materialna - Rozprawa Doktorska (2014)
Eurydyka Kata - Typografia Materialna - Rozprawa Doktorska (2014)
eurydyka kata
TYPO
GRAFIA
MATE .
RIALNA
rozprawa doktorska
eurydyka kata
TYPO .
GRAFIA
MATE .
RIALNA
struktura znaczenia komunikatu typograficznego
wykorzystującego ręcznie wykonane elementy
materialne i jego wpływ na odbiorcę
rozprawa doktorska
Gdańsk 2014
SPIS TREŚCI
5 Wstęp
9 „Typografia materialna”
19 Komunikat typograficzny
25 A. Relacje podobieństwa
34 B. Relacje kontrastu
39 Kontekst
48 Funkcja synestetyczna
52 Funkcja deiktyczna
55 Funkcja humanizująca
60 Funkcja artystyczna
67 Zakończenie
72 Dzieła cytowane
4 typografia materialna
81 Amandine Alessandra
83 Marian Bantjes
85 Andrew Byrom
87 Danielle Evans
89 Emma Nathan
91 Camilo Rojas
98 Projekty okładek
1 27 Abstract
5
WSTĘP
Praca projektanta toczy się dziś przy komputerze. Jeszcze jakiś czas temu grafik
musiał mieć spore umiejętności manualne – nie tylko wymagano ich podczas
edukacji artystycznej, ale były niezbędne do stworzenia jakiegokolwiek projektu,
ponieważ jego elementy wykonywano ręcznie. Również typografia wiązała się
z opanowaniem odpowiednich umiejętności manualnych, a ręczne wykonywanie
projektów literniczych pozwalało dobrze poznać formę litery.
Jednak w 1984 firma Apple wprowadziła na rynek komputer osobisty, który
szybko zdominował projektowanie graficzne. Projektanci ucieszyli się z możliwości,
jakie daje komputer, dzięki któremu można szybko zmieniać dowolną ilość detali,
tworzyć różne wersje tego samego projektu oraz korzystać z setek cyfrowych fontów.
Przez jakiś czas kształcenie artystyczne pozostawało w tyle i bardziej postępowi
nauczyciele skarżyli się, że studenci są pozbawieni dobrodziejstw komputera, pod-
czas gdy „[t]radycyjne materiały, narzędzia i umiejętności manualne są w dużym
stopniu nieistotne w dzisiejszej edukacji i praktyce typograficznej” 1, jednak nie
ma wątpliwości, że dzisiaj to historia, a komputer dominuje w projektowaniu na
każdym etapie. Postulat McCoy o nieistotności tradycyjnych metod został szybko
i zbyt chętnie przyjęty przez dużą część środowiska projektowego i coraz częściej
słyszy się opinię, że projektant nie musi mieć żadnych umiejętności manualnych.
Wielu projektantów zupełnie zapomina, że komputer nie musi definiować całości
ich pracy.
Czy jednak rzeczywiście tradycyjne techniki i umiejętności są już nieistotne
i przebrzmiałe; czy komputer stał się jedynym narzędziem, jakiego potrzebujemy,
a mousing czyli operowanie myszką, to jedyne, do czego typograf używa rąk podczas
pracy? 2 Coraz więcej projektantów i typografów nie zgadza się: wyłączają kompu-
tery i tworzą litery poza nimi i to nie tylko tradycyjnymi narzędziami jak ołówek
i pędzel. Sięgają po radykalnie niekomputerowe metody i zbierają na plaży kamyki
w kształcie liter, wycinają sobie napisy w skórze i tworzą typograficzne rzeźby
z gałęzi. Karrie Jacobs określa to jako ekstremalną rematerializację czyli próbę
„przywrócenia pismu cech dotykowych” – „zbiorowy wysiłek artystów, ilustratorów
i typografów, aby skompensować wzrastającą niematerialność języka pisanego” 3.
1 McCoy 30. Jeśli w bibliografii nie podano nazwiska tłumacza z języka angielskiego, tłuma-
czenia cytatów użytych w tekście są mojego autorstwa.
2 Jak twierdzi McCoy 30.
3 Jacobs 10–11. Słowo tactility można przetłumaczyć w przybliżeniu jako „dotykalność”, ale
ogólnie rzecz biorąc, w języku polskim brakuje dobrze brzmiących określeń na tę cechę
opisywanych prac typograficznych.
6 typografia materialna
stawiało opór podczas cięcia w poprzek włókien, więc w znakach również brakuje
linii poziomych, które zastępują podwójne linie pionowe 7. Według teorii doktora
Mahdi Hassana, o kształcie alfabetu arabskiego zadecydowała potrzeba oszczędzania
miejsca na kościach, na których pisano 8. Forma właściwie wszystkich pism świata
zależała początkowo od dostępnych materiałów.
Również bezpośrednio mnie interesujący alfabet łaciński w dużym stopniu
ukształtował się pod wpływem stosowanych materiałów. Choć te przykłady są może
mniej efektowne, do dziś widać ich konsekwencje w codziennie używanych literach.
Łacińska kapitała monumentalna wycinana w kamieniu cechowała się elegancją
i dostojnością i to na niej oparto renesansowe formy wersalików, których używamy
do dziś 9. Według jednej z popularniejszych teorii szeryfy antykw wynikają właśnie
z rzymskiej techniki wycinania liter w kamieniu. Przed rozpowszechnieniem
antykwy w dużej części Europy stosowano tzw. blackletter albo frakturę – litery
o kaligraficznych cechach, których forma pochodzi od płaskiego kształtu pióra
trzymanego pod stałym kątem do podłoża. Występują dzięki temu duże różnice
między pionowymi i poziomymi elementami, a wszystkie litery są do siebie podob-
ne. W projektach krojów pism, nawet tworzonych dla nowych technologii, można
było znaleźć pozostałości po dawniej stosowanych materiałach piśmienniczych.
Podporządkowanie liter dostępnym materiałom nadawało unikalny charak-
ter poszczególnym systemom pisma, budowało ich wewnętrzną spójność i urodę.
Ograniczenia wynikające z materiału działały w zasadzie na korzyść formy. Jednak
zmiany technologiczne coraz bardziej eliminowały te ograniczenia, czego kulmina-
cją okazało się wprowadzenie komputera. W artykule na temat historii cyfrowych
krojów pisma Loretta Staples podkreśla, że początkowo komputery narzucały własne
ograniczenia, które burzyły zachowywaną dotychczas tradycję literniczą – natomiast
w miarę rozwoju technologii, zachęcały do jeszcze bardziej radykalnego odejścia od
tej tradycji, ponieważ ograniczeń już nie było. Doprowadziło to do „mutacji liter” 10.
O ile początkowe ograniczenia narzucane przez komputer można postrzegać
jako kolejne wyzwania, którym musieli sprostać projektanci liter – tak jak ludzie
z Wyspy Wielkanocnej musieli poradzić sobie z oporem drewna – obecny brak
ograniczeń tak naprawdę stanowi trudniejszy problem. Dzisiejsze kroje pism funk-
cjonujące jako cyfrowe fonty to zbiory matematycznych formuł opisujące kształty
poszczególnych grafemów. Można w ten sposób stworzyć praktycznie każdy kształt.
Podczas gdy do tej pory forma liter była pochodną dostępnych materiałów i technik,
po raz pierwszy doszło do sytuacji, w której ograniczenia materialne nie istnieją,
a litery zostały zupełnie wyabstrahowane. Chociaż daje to nowe możliwości pro-
jektowe, wiąże się z niebezpieczeństwami. Po pierwsze łatwo zapomnieć, że pismo
i język są osadzone w świecie fizycznym, który nie tylko je ogranicza, ale nadaje wagę:
7 Frutiger 108.
8 Diringer 278.
9 Por. np. Bringhurst 131–37.
10 Staples 19.
8 typografia materialna
Tylko zachowując swój związek z fizycznością, język – a także pismo – mogą pozostać
adekwatne do codziennego doświadczenia. Po drugie zaś ograniczenia są potrzebne
do kreatywnej działalności. Andrew Byrom pisze:
„Typografia materialna”
Na potrzeby tej pracy przyjęłam kilka założeń i ograniczeń dotyczących stosowa-
nej terminologii i wyboru opisywanych projektów. Podstawowym problemem jest
samo określenie „typografia materialna”, z którego umowności trzeba sobie zdawać
sprawę. Warto pamiętać, że wiele określeń z dziedziny projektowania graficznego
jest płynnych i precyzyjna komunikacja wymaga dookreślenia ich definicji.
Słowo „typografia” często definiuje się jako umiejętność składu i organizowa-
nia tekstu lub wręcz tekstu drukowanego 15. Niektórzy przyjęli już jednak szerszą
definicję, np. Lupton i Miller piszą: „Sztuka typografii obejmuje projektowanie form
literniczych do reprodukcji i układanie znaków w linie tekstu” 16. Moim zdaniem
dzisiejsza typografia wykroczyła poza obie te definicje: objęła obecnie jakąkolwiek
działalność literniczą, również eksperymentalną 17. Kiedy więc mówię o typografii
(a także pracy lub kompozycji typograficznej), mam na myśli takie działania pro-
jektowe, które za swój główny temat bądź swój środek wyrazu obierają litery.
Określenie „materialny” jest jeszcze bardziej problematyczne i trzeba je trak-
tować jako przybliżenie. Materialność rozumiana jest tutaj nie tyle jako przynależ-
ność do świata materii, bo w końcu piksele wyświetlane na bardzo materialnym
monitorze też do niego należą, co raczej jako niedoskonałe tłumaczenie angielskiego
słowa tangibility. Tangible oznacza „dotykalny”, chociaż z mojego punktu widzenia
ważniejsza jest sama trójwymiarowość obiektu niż jego konkretne dotykowe wła-
ściwości. Innymi słowy, nie chciałabym przez użycie słowa tangible przesadnie
podkreślać znaczenia dotyku, ponieważ typografia materialna opisywana w tej
pracy odbierana jest nadal przede wszystkim wzrokiem.
Trójwymiarowość jest ważnym warunkiem, który decyduje o wyborze opisy-
wanych prac. Prowadzi między innymi do wyłączenia z analizy projektów kaligra-
ficznych i ilustracyjnych, chociaż mogą spełniać kryterium wykonania technikami
innymi niż cyfrowe. Wyłączam je z rozważań głównie dlatego, że bardzo posze-
rzyłyby zakres pracy oraz dlatego, że są stosunkowo dobrze opisane. Ale uważam
też, że w pracach kaligraficznych i ilustracyjnych nacisk autora kładziony jest na
15 Por. artykuł Mrowczyka, gdzie analizuje różne historyczne ujęcia terminu „typografia”.
16 Lupton i Miller 5.
17 Por. np. tytuł książki Abbink i Anderson, która zbiera prace typograficzne podobne do opisy-
wanych tutaj. Książka nazywa się 3D Typography (Typografia trójwymiarowa), co uważam za
trafne określenie jej zawartości, mimo że w zasadzie nie ma tam przykładów składu tekstu
w tradycyjnym rozumieniu.
10 typografia materialna
trochę inne elementy niż w bardziej rzeźbiarskich pracach, o jakich piszę. Przede
wszystkim w wielu z nich materiał jest traktowany jako oczywisty element projektu
o drugorzędnym znaczeniu, podczas gdy podejście rzeźbiarskie przesuwa materiał
na pierwszy plan.
Określenie „trójwymiarowe” (zresztą „materialne” również) nie uwzględnia
jednak jeszcze jednego, bardzo ważnego ograniczenia. Z analizy wyłączam wszystkie
prace wykonane za pomocą technik komputerowych, nawet jeśli ich ostatecznym
rezultatem jest obiekt materialny, a więc prace wycinane laserowo, wyszywane
komputerowymi maszynami do szycia itp. Co więcej, obecny rozwój drukarek
trójwymiarowych prowadzi do powstania czegoś, co Seymour określa jako digital
materiality, materialność cyfrową 18: mimo że uważam, że jej wpływ na projektowanie
będzie wzrastał, materialność cyfrowa, nawet wychodząc poza monitor, pozostaje
produktem technologii komputerowej, a dla mnie jest istotny element ludzkiej
pracy manualnej.
Myślę, że kluczowe dla precyzyjnego zastosowania tego ograniczenia jest
rozróżnienie, które Robin Kinross wprowadza między pismo a typografię: chodzi
o kategorię powtarzalności. Zdaniem Kinrossa typografia to „tekst wielokrotny”,
„język powielany w licznych kopiach na materialnym podłożu” (w tym również
monitorach), natomiast pismo jest jednorazowe 19. Chociaż już wspomniałam, że
przyjmuję szerszą definicję typografii, sama kwestia powielania i unikatowości
dobrze określa moje pole zainteresowań. Otóż prace, które badam, mają w sobie
element unikatowości, czyli nie mogą być dokładnie powtórzone, w przeciwieństwie
do prac wykonywanych technikami komputerowymi 20.
A jednak trzeba zaznaczyć jeszcze, że opisywane prace w swojej ostatecznej
wersji najczęściej nie tylko przeszły cyfrową obróbkę w programach graficznych,
ale poddają się powielaniu cyfrowemu i docierają do większości odbiorców w po-
staci płaskiej. W przeciwieństwie do rzemiosła celem projektowania nie jest raczej
tworzenie unikatowych obiektów, a właśnie czegoś, co można powielić. Większość
opisywanych projektów typograficznych powstała jako obiekty trójwymiarowe,
a następnie została sfotografowana (i, przynajmniej w podstawowym stopniu, wy-
retuszowana cyfrowo), co umożliwia powielanie. Tak więc obiekt trójwymiarowy
dociera do nas przefiltrowany przez fotografię, a filtr nie jest przezroczysty: podczas
fotografowania podejmowane są decyzje formalne, które wpływają na ostateczny
wygląd projektu. Jednak to właśnie istnienie ręcznie wykonanego obiektu trójwy-
miarowego determinuje późniejsze decyzje fotograficzne. Umiejętne połączenie
technik tradycyjnych i cyfrowych stanowi o wartości opisywanych projektów. Po-
nieważ siła projektowania leży w pewnym sensie w zasięgu, który zyskuje projekt,
cyfryzacja następująca na jakiś etapie jest niezbędna. Chcę podkreślić, że o moim
18 Seymour 532.
19 Kinross 124–25.
20 Por. też klasyczny tekst Waltera Benjamina na temat aury dzieła sztuki, w którym analizuje
kwestię unikatowości dzieła w czasie i przestrzeni.
Wstęp 11
21 Szczegółowe rozróżnienie między terminami „cyfrowy” i „analogowy” np. Eco 141, Crow 41.
12
ROZDZIAŁ PIERWSZY.
ZNACZENIE
KOMUNIKATU
TYPOGRAFICZNEGO
22 Używam słowa „pismo” w najogólniejszym znaczeniu jako graficzny zapis języka, bez wgłę-
biania się we wspomniane wcześniej rozróżnienie na pismo i typografię (por. s. 10 i Kinross
124–25).
23 Szczęsna (za Martinetem) 100.
24 Nie będę różnicować pomiędzy tymi dwoma terminami. Wydaje się, że nie ma zgody wśród
specjalistów, jak powinny być używane w tym kontekście, por. np. Guiraud 11–13 i Vanden-
dorpe 71.
Znaczenie komunik atu typograficznego / Słowo pisane: forma i treść 13
stół
mają pewne cechy wspólne, dzięki którym je
rozpoznajemy niezależnie od dodatkowych cech
wizualnych nadanych literom przez projektanta
kroju. Na przykład T składa się zawsze z dwóch
stół
skrzyżowanych linii, jednej poziomej, jednej pio-
nowej, a Ó jest w przybliżeniu okręgiem z małą
kreską na górze. Te podstawowe formy, w których
– nawet nie do końca świadomie – rozpoznaje-
stół
my litery alfabetu, można określić jako gestalty
liter. Gestalt oznacza tu zbiór podstawowych
elementów w określonych relacjach, które skła-
dają się na całość rozpoznawalną bardziej niż
poszczególne elementy 28. Typografia jednak nie
tyle zajmuje się podstawowymi formami liter,
ilustracja 3 / Zmiany wizualne w symbolu STÓŁ zależne od
co właśnie ich wariantami, które pokazuje il. 3.
wybranego kroju pisma (paratekst).
Chociaż można patrzeć na cechy wizualne wy-
kraczające poza podstawowy kształt litery jako nieistotne (i przez dość długi czas
były one ignorowane przez semantyków), ma to sens tylko, kiedy koncentrujemy
się wyłącznie na znaczeniu werbalnym, sensie słów.
Jednak przyjmując, co jest założeniem tej pracy, że sens obrazu typograficznego
wykracza poza znaczenie werbalne, trzeba pamiętać, że forma graficzna litery nie
jest tak oczywista, jak zakładają badacze tekstu. Składa się z formy podstawowej
(gestaltu) i jej „dekoracji”, a raczej konkretnej artykulacji, która wynika z określo-
nych decyzji typograficznych. Kiedy litera zostaje napisana – wyartykułowana – te
dodatkowe elementy są jej niezbywalną częścią. Przydaje się określenie paratekstu
wprowadzone do teorii literatury przez Gérarde’a Genette’a. Według jego termi-
nologii dzieło literackie ma formę prymarną: jest to „treść pochodząca z umysłu
autora – dzieło literackie w formie surowej [unmediated]”, która zostaje obleczona
w paratekst, czyli „zbiór elementów, które pośredniczą między umysłem autora,
a rękami czytelników” 29. Innymi słowy paratekst to aktualizacja tekstu istniejącego
wcześniej w umyśle autora, jego fizyczna i typograficzna forma. Kontynuując to
rozróżnienie, można przyjąć, że podstawowa, prymarna forma słowa to taki zespół
cech graficznych, które wystarczą do rozpoznania go, ponieważ będą odpowiadać
mentalnemu obrazowi liter w naszym umyśle (i jest to koncepcja abstrakcyjna,
pozbawiona formy fizycznej). Natomiast w momencie zapisania słowa zaczynamy
mieć do czynienia z paratekstem, a więc słowem zrealizowanym graficznie, gdzie
zrealizowana forma słowa wynika z decyzji typograficznych.
30 W: Jones 261.
31 Słowa „tekst” używam tu w sensie zaproponowanym przez Barthes’a, który zyskał dużą po-
pularność – obraz, „kiedy jest znaczący” („Mit dzisiaj” 27).
32 Ang. semiotic mode, Kress i Leeuwen 177.
33 Warde 41, podkreślenie autorki.
34 Por. Calvert 140.
35 W: Jones 261.
16 typografia materialna
36 Arnheim 273.
37 Por. Eco 139.
38 Crow 60.
39 Trzeba jednak wspomnieć o nowszym sposobie analizowania literatury, który stara się dostrzec
znaczenie niesione przez rozwiązania typograficzne. Na razie te analizy koncentrują się na
takich dziełach, których autor świadomie używa typografii do komunikowania znaczenia,
ale prawdopodobnie można spodziewać się analiz wykraczających dalej i łączących wiedzę
literaturoznawczą z wiedzą o typografii. Zob. np. artykuł Nørgaard i odpowiedź Kurza.
40 Por. artykuł Pasquariello o jednym z najbardziej znanych malarzy wykorzystujących słowo
jako materiał, Edzie Ruschy. Pasquariello podkreśla, że podczas gdy dla większości krytyków
sens malowanych słów nie był istotny, Ruscha postrzegał formę i treść słów jako równie ważne
(„Nie staram się oddzielić tego, co słowo znaczy, od tego, jak używam go wizualnie”, 90).
Znaczenie komunik atu typograficznego / Komunik at typograficzny 17
ilustracja 4 /
Schemat aktu
komunikacji
kontekst według Romana
Jakobsona.
kontakt
kod
Komunikat typograficzny
W znanym schemacie Roman Jakobson przedstawia elementy składające się na
wypowiedź 41. Chociaż Jakobsona interesowały głównie akty mowy, można odnieść
te same elementy do komunikacji za pomocą projektów typograficznych. Do tej pory
pisałam głównie o części określonej w schemacie jako KOMUNIKAT, czyli formie
i treści samego projektu typograficznego, tak jakby znaczenie było inherentną ce-
chą słów i obrazów. Tak naprawdę jednak akt komunikacji zachodzi w określonych
warunkach pomiędzy nadawcą i odbiorcą. To między nimi dochodzi do formuło-
wania znaczenia:
[Z]naczenie jest zawsze znaczeniem dla kogoś. Nie istnieje nic takiego, jak znaczenie
zdania samo w sobie, niezależnie od ludzi. Gdy mówimy o znaczeniu zdania, zawsze
jest to znaczenie zdania dla kogoś 42.
41 Jakobson 81.
42 Lakoff i Johnson 212.
43 Por. Poynor, No More Rules 118–47.
18 typografia materialna
Anonimowy Raczej rzadkie: projektant jest Raczej rzadkie: treść nie tantem podpisującym projekt
klient rozpoznawalny, a autor części pochodzi od projektanta, ale
– i jest to sytuacja stosunkowo
treści (sponsor) nie klient nie podpisuje się
(np. propaganda) najprostsza. Są wreszcie sytu-
Brak klienta Projektant jest swoim klientem Anonimowa twórczość projek- acje, w których nadawcą treści
(np. materiały autopromocyjne) tanta (np. niektóre graffiti)
wyraźnie jest klient, ale rozpo-
znajemy też autora projektu:
ilustracja 5 / Typy nadawcy („projektant” może też oznaczać grupę osób). albo przez podpis, albo przynaj-
mniej charakterystyczny styl.
Tak naprawdę jednak można uogólnić wszystkie te sytuacje, łącznie z projektami
zupełnie anonimowymi i przyjąć, że w każdym komunikacie typograficznym
istnieje teoretyczny nadawca, który wysyła komunikat, natomiast konkretny typ
nadawcy należy do którejś z kategorii opisanych na il. 5.
Kwestia odbiorcy nie jest wcale oczywista, ale tu akurat sytuacja nie różni
się bardzo od dzieła literackiego. Podczas gdy w najprostszym, codziennym akcie
mowy odbiorcą jest osoba, do której mówimy, w przypadku większości bardziej
skomplikowanych komunikatów – powieści, filmów, projektów typograficznych
– odbiorca nie jest ani jednostkowy, ani dokładnie znany nadawcy. Tak naprawdę
w tych sytuacjach znowu istnieje pewna abstrakcyjna koncepcja odbiorcy idealne-
go. W literaturze to taki czytelnik, który zrozumie treść dokładnie tak, jak autor to
zamierzył 44. W projektowaniu graficznym odbiorca również jest wyabstrahowany,
chociaż często raczej przy pomocy danych statystycznych: reklama na przykład
skierowana jest do grupy docelowej, która spełnia określone kryteria demograficzne
i ekonomiczne. Szczęsna podkreśla, że w reklamowym akcie komunikacji nadawca
i odbiorca są bezosobowi, co przesuwa tradycyjne relacje aktu komunikacji 45.
Chociaż, jak pisałam, rzeczywiście sytuacja nadawcy różni się nieco od ty-
powej dla literatury, rola odbiorcy pozostaje taka sama: odczytuje on komunikat,
korzystając ze swojej wiedzy i wrażliwości, i w ten sposób domyka go, nadając mu
ostateczne znaczenie. Innymi słowy akt komunikacji aktualizuje się w momencie
odczytania przez konkretnego odbiorcę. Nawet jeśli komunikat został wysłany
do nieokreślonego, bezosobowego adresata, odczytuje go zawsze konkretna osoba
i właśnie ten akt odczytania jest niezbędnym warunkiem procesu komunikacji.
Już w latach trzydziestych John Dewey przeniósł te podstawowe założenia ko-
munikacji słownej na dzieło sztuki, podkreślając, że dzieło sztuki jest kompletne,
kiedy doświadcza go ktoś poza twórcą. Jednak nawet jeśli odbiorca zewnętrzny jest
44 „Czytelnik idealny” to jedno z głównych założeń teorii reader-response, która kładzie nacisk
przede wszystkim na rolę odbiorcy w interpretacji dzieła literackiego. Por. Tompkins.
45 Szczęsna 9.
Znaczenie komunik atu typograficznego / Komunik at typograficzny 19
nieobecny, autor staje się odbiorcą swojego dzieła, ponieważ relacja doświadczania
dzieła jest inna niż relacja tworzenia go. Dzieło sztuki jest tworzone na nowo za
każdym razem, kiedy ktoś go doświadcza 46.
Symbol denotuje swoje znaczenie zgodnie z kodem – jest to prosta i bezpo-
średnia relacja określana jako denotacja. Jednak gdyby znaczenie ograniczało się
do denotowania, nie byłoby miejsca na opisaną powyżej aktywną rolę odbiorcy,
a komunikowanie przypominałoby przesyłanie danych między komputerami. Na-
tomiast aktywny odbiór komunikatu i jego różne interpretacje są możliwe dzięki
procesowi konotacji. W tym procesie symbol i jego denotowane znaczenie stają się
razem bardziej złożonym symbolem, któremu przypisywane jest znaczenie zależne
od osobistej wiedzy, doświadczeń i preferencji odbiorcy. Inaczej mówiąc, znaczenia
konotowane nadbudowywane są na podstawo-
wym znaczeniu komunikatu i składają się ze
skojarzeń, które wywołują u odbiorcy różne ele-
menty komunikatu 47. Na przykład w kompozycji
Peppery Curry (Pieprzowe curry) Danielle Evans 48
denotowane jest znaczenie werbalne oznaczające
importowane przyprawy, a wykorzystanie rze-
czywistych przypraw potwierdza to odczytanie.
Natomiast inne skojarzenia wywoływane przez
pracę można zaliczyć do konotacji: skojarzenia
z językiem arabskim osiągnięte kształtem liter ilustracja 6 / Danielle Evans Peppery Curry.
i akcentami, z ciepłem osiągnięte przez zasto-
sowanie żółtego koloru, z kuchnią osiągnięte przez użycie drewnianego blatu.
Konotacje są zawsze do jakiegoś stopnia indywidualne: można sobie na przykład
wyobrazić kogoś, dla kogo kuchnia łączy się tylko ze stalowymi blatami, kto nie
odczyta skojarzenia kulinarnego.
Na podstawie powyższych rozważań można dojść do wniosku, że znaczenie
jest względne i dla każdego odbiorcy ten sam tekst znaczy zupełnie coś innego. Przy
takim założeniu skuteczna komunikacja byłaby niemożliwa, co najwyżej udawałaby
się przypadkiem, gdyby nadawca i odbiorca dzielili podobne doświadczenia. Tak
oczywiście nie jest. Przede wszystkim wspomnianym już podstawowym warunkiem
udanej komunikacji jest znajomość kodu przez nadawcę i odbiorcę. Jeśli obydwie
strony go znają, są w stanie przekazać sobie podstawowy sens komunikatu deno-
towany przez kod, jakby znaczenie prymarne komunikatu.
W przypadku prac typograficznych trzeba oczywiście uwzględnić, że znajo-
mość kodu językowego to tylko jeden element niezbędnej kompetencji. Poza ko-
dem językowym komunikat typograficzny posługuje się kodem wizualnym, który
różni się od językowego tym, że nie jest łatwo podzielny na poszczególne jednostki
46 Dewey 108.
47 Eco 57.
48 Evans <marmaladebleue.com/#/peppery-curry/>.
20 typografia materialna
znaczące 49. Z tego powodu dużo trudniej niż w przypadku języka przypisać konkretne
znaczenia jego elementom. Co więcej, przez długi czas kod wizualny ignorowano
podczas edukacji, w związku z czym wielu ludziom brakuje podstawowej wiedzy
potrzebnej do interpretowania komunikatów wizualnych. Jednak w miarę jak ko-
munikaty w coraz większym stopniu operują obrazami, nowi czytelnicy – których
Carson i Meggs określają wręcz jako „ludzi post-typograficznych” 50 – lepiej radzą
sobie z odczytaniem tych przekazów.
Tak więc odczytanie podstawowego przekazu większości komunikatów jest
możliwe, jeśli obie strony używają tego samego kodu. Znaczenie denotowane,
nadbudowane na znaczeniu prymarnym, jednak też nie jest zupełnie różne dla
każdego czytelnika. Można przyjąć zdroworozsądkowe założenie, że ludzie pocho-
dzący z tego samego kręgu kulturowego dzielą doświadczenia i poglądy do takiego
stopnia, że dużą część konotacji można traktować jako wspólne. Oczywiście za-
wsze istnieją indywidualne różnice, które zresztą wzbogacają komunikat, ale nie
należy zapominać o „społecznym wymiarze tekstu” 51 – tym, że dzięki dzielonemu
doświadczeniu kulturowemu między nadawcami i odbiorcami tekst jest miejscem
spotkania umożliwiającym porozumienie.
Właśnie ta przestrzeń wspólna tworzy kontekst komunikatu. W schemacie
Jakobsona kontekst odnosi się do świata zewnętrznego, do tego, o czym mówi ko-
munikat, i łączy się z przestawiającą funkcją mowy. Kontekst to wszystko, co jest
poza komunikatem, ale z wiedzy o czym czerpiemy, żeby najpierw go stworzyć,
a później odczytać. Na kontekst składają się nie tylko elementy świata material-
nego wokół, ale też przekonania, doświadczenia, ideologie i wiedza uczestników
aktu komunikacji. Nadawca wybiera elementy kontekstu, z których buduje swój
komunikat – w przypadku typografii materialnej dzieje się to częściowo dosłownie,
kiedy elementy liter pochodzą ze świata zewnętrznego wobec komunikatu. Z kolei
odbiorca posługuje się swoją wiedzą o kontekście, który komunikat przywołuje, do
dokonania interpretacji.
Ostatni element schematu – kontakt – w akcie mowy oznacza, że odbiorca musi
słyszeć nadawcę. Komunikat typograficzny z kolei musi zostać obejrzany i odczy-
tany przez odbiorcę, na przykład na wydruku lub ekranie monitora. W przypadku
typografii materialnej w najprostszej sytuacji odbiorca ma kontakt z trójwymiaro-
wym obiektem literniczym. Do takiej sytuacji dochodzi jednak rzadko, najczęściej
tylko podczas wystaw w galeriach lub muzeach. Projektowanie, w przeciwieństwie
do rękodzieła, raczej nie zajmuje się tworzeniem unikatowych dzieł, nawet jeśli
czerpie z technik rękodzielniczych – jego natura leży najczęściej w tworzeniu kopii.
Żeby więc typografia materialna mogła dotrzeć do odbiorcy, musi zostać poddana
cyfryzacji, która gwarantuje łatwość i skuteczność powielania, i najczęściej dzieje
się to przy pomocy fotografii. Sam proces fotografowania i podjęte decyzje formalne
wpływają na ostateczny rezultat pracy. Zależą jednak od tego, że na pierwszym etapie
istnieje obiekt materialny, który determinuje decyzje fotograficzne. Konieczność
zachowania kontaktu dodaje ten dodatkowy wymiar typograficznych prac mate-
rialnych: przetworzenie fotograficzne.
W świetle dotychczasowych uwag strukturę komunikatu typograficznego
można określić następująco: komunikat opiera się o znajomość kodu językowego,
a także o kod wizualny, który przede wszystkim wprowadza elementy konotowane.
Na treść komunikatu składają się znaczenie werbalne i wizualne, które są ze sobą
nierozerwalnie związane i wpływają na siebie nawzajem. Komunikat powstaje
w określonym kontekście, z którego czerpie elementy i który opisuje. Nadawca
i odbiorca muszą dzielić znajomość kodu, a także przynajmniej część znajomości
kontekstu. Nadawca wybiera pewien rodzaj relacji między znaczeniem werbal-
nym, formą graficzną i kontekstem zewnętrznym, który według niego najlepiej
przekazuje zamierzoną treść, ale to odbiorca, zgodnie ze swoimi indywidualnymi
przekonaniami i wiedzą, domyka komunikat, aktualizując każdorazowo jego zna-
czenie, które jest dynamicznym procesem.
[S]koro obrazy i teksty nie dysponują tymi samymi możliwościami – między ję-
zykiem a obrazem zachodzi relacja komplementarna. Tam, gdzie zawodzi tekst,
obraz zyskuje znaczną przewagę – i odwrotnie: czasami to tekst góruje nad obrazem.
Wynikają stąd wzajemne oddziaływania, konkurencyjność oraz nieustanne współ-
granie dwóch systemów znaków, których nie sposób jednoznacznie rozgraniczyć 52.
52 Holländer 195–96.
53 Mieke Bal cyt. w: D’Alleva 55.
22 typografia materialna
57 Kress i Leeuwen sugerują, że obecnie możemy mówić o old literacy, gdzie dominuje werbal-
ne odczytanie komunikatu i new literacy, które traktuje werbalne i wizualne jako równie
ważne (23), ale moim zdaniem wciąż jesteśmy skłonni po pierwsze zwracać uwagę na treść
tekstu, dopiero później na jego wygląd, pomijając sytuacje, w których wygląd tekstu jest tak
niekonwencjonalny, że jako pierwszy przyciąga uwagę.
58 Lyons 1: 62–64.
24 typografia materialna
to nie tylko zjawisko o trochę innej strukturze, ale też stosunkowo dobrze opisane
i nie będę się nim szczegółowo zajmować.
A. Relacje podobieństwa
Sytuacje, w których znaczenie werbalne i wizualne są ze sobą raczej zgodne, okre-
ślam jako relacje podobieństwa. Poziom zgodności może być bardzo wysoki. Kiedy
obraz dosłownie ilustruje tekst lub powtarza go (zgodnie z tym, co pisałam wcześniej,
traktuję tekst jako pierwsze źródło znaczenia), mamy do czynienia z relacją zgody.
W mniej jednoznacznej sytuacji obraz i tekst dookreślają się nawzajem: wybrane
rozwiązanie graficzne interpretuje tekst, stąd będę mówić o relacji interpretacji.
W obydwu przypadkach występuje paralelizm sensu werbalnego i wizualnego.
59 Carroll 27.
60 Heller i Vienne 63.
61 Vandendorpe 83.
62 Elodie.
26 typografia materialna
litery jest sam w sobie ilustracją treści napisu, dzięki czemu można mówić o relacji
zgody. Użycie rzeczywistych ciastek powtarza, a dzięki temu również wzmacnia prze-
kaz tekstu: nie tylko odczytujemy, że ciasta pieczone w domu są dobre, ale możemy
też od razu zobaczyć apetycznie wyglądające ciastka sfotografowane na zachęcającym
różowym tle. Co więcej, nawet nie znając języka szwedzkiego, możemy się domyślić,
jaka jest treść napisu: redundancja przekazu gwarantuje, że zostanie on odczytany
przynajmniej częściowo 66.
Powtórzenie tego samego na dwa różne sposoby można również określić jako
tautologię. Chociaż tautologia bywa postrzegana negatywnie jako niepotrzebne
powtarzanie treści, nie wszystkie tautologie są nieinformatywne. Lyons podaje jako
przykład rozwinięcie matematycznej formuły (x-y)2=x2-2xy+y2 67. Chociaż obydwie
strony wzoru są równoważne, każda pokazuje go w trochę innym świetle i ma
swoje zastosowanie matematyczne. Podobnie z różnic między kodami językowym
i wizualnym wynika, że nie da się przekazać doskonale identycznej treści w dwóch
różnych systemach znaków. Dlatego, wbrew cytowanej opinii Carsona i Meggsa,
tautologia werbalno-wizualna wciąż zawiera element dialogu, tyle że jego głosy
przytakują sobie.
66 Użycie prawdziwych ciastek służy nie tylko wzmocnieniu komunikatu, ale w tym rozdziale
analizuję relacje między werbalnym i wizualnym. W przypadku okładki Ikei równie ważna
jest synestetyczna i deiktyczna funkcja typografii materialnej, o których więcej piszę w dru-
gim rozdziale. Ponieważ jest to okładka książki, zwiększa się też wpływ informacji o tym,
w jakim celu powstała (czyli kontekstu) – por. ostatnia część tego rozdziału, s. 42.
67 Lyons 1: 51.
68 Abbink i Anderson 187.
28 typografia materialna
69 Repentigny <http://www.visualadvice.com/Milk>.
Znaczenie komunik atu typograficznego / Relacja intepretacji 29
znaczenie. Jeśli redundancja nie podkreśla istotnej treści, staje się tylko zabawą
formalną, która może być wartościowa sama w sobie, ale może też osłabiać komu-
nikat, a przynajmniej nie wykorzystywać w pełni potencjału znaczenia. Jednak to
zastrzeżenie dotyczy wszystkich środków wyrazu.
W relacji zgody znaczenie werbalne i wizualne powtarzają się nawzajem
i chociaż może się wydawać, że powstaje niepotrzebna redundancja, tak naprawdę
można wykorzystać jej skutki. Redundancja treści nie tylko zwiększa prawdopo-
dobieństwo, że przekaz zostanie zauważony i zrozumiany przez odbiorcę. Może też
rzucać nowe światło na proponowane znaczenie, podkreślać je, a nawet podkreślać
przesadnie przez hiperbolizację.
Czasem obraz może kształtować również znaczenie słowa. Jeśli zastąpić fotografię
pieluchy fotografią koronkowej bielizny, znaczenie słowa BABY zmierza w zupełnie
inną stronę 73.
Ponieważ słowo baby jest polisemiczne i może znaczyć zarówno „dziecko”, jak „ko-
chanie”, wybór towarzyszącego obrazu wskazuje na to, które znaczenie jest istotne
w danym komunikacie. Jak łatwo zauważyć, takie sytuacje wymagają zinterpre-
towania znaczenia wizualnego i werbalnego. Tutaj nie mamy już do czynienia
z redundancją, kiedy już interpretacja jednego znaczenia pozwalała odczytać dużą
część przekazu. W relacji interpretacji autor komunikatu wykorzystuje obraz jako
ważne narzędzie do skierowania uwagi odbiorcy na ten sens słów, który go interesuje.
W projekcie Owena Gildersleeve’a poja-
wia się słowo September (wrzesień) 74. To cieka-
wy przykład, ponieważ samo słowo jest prawie
jednoznaczne – jeśli nie odnosi się do jakiejś na-
zwy własnej, oznacza po prostu miesiąc. Jednak
Gildersleeve układa napis z różnych przedmio-
tów kojarzących się ze szkołą: ołówków, linijki,
nadgryzionej kanapki, atramentu wyciekają-
cego z pióra itd. W ten sposób wprowadza do
komunikatu dodatkowe konotacje definiujące
ilustracja 14 / Owen Gildersleeve September. wrzesień jako miesiąc, w którym kończą się wa-
kacje i rozpoczyna rok szkolny. Chociaż strona
wizualna komunikatu nie jest niezbędna do zrozumienia znaczenia werbalnego,
kieruje uwagę odbiorcy na te treści związane ze słowem „wrzesień”, które są ważne
dla nadawcy.
Podobnym przykładem, który sytuuje się
blisko lewej strony spektrum, ponieważ znacze-
nie werbalne i wizualne są bardzo zbliżone, jest
praca Used, powstała w ramach warsztatów pro-
wadzonych przez Annę Garforth i Eleanor Stevens
w London College of Communication. Zadanie
polegało na stworzeniu słowa, które będzie wyra-
żać medium, w jakim powstało, a więc można to
uznać za definicję relacji zgody. Ja jednak traktuję
ten przykład jako relację interpretacji, ponieważ
ilustracja 15 / Anna Garforth i Eleanor Stevens Used. used (używany) ułożone np. z ubrań miałoby
ilustracja 19 /
Stefan Sagme-
ister Obsessions
make my life
worse and my
work better.
Kiedy obraz i tekst komentują się nawzajem, odbiorca dowiaduje się więcej na
temat przekazu. Obraz może podkreślać to, co zdaniem nadawcy jest ważne w tekście.
77 Bantjes 180.
Znaczenie komunik atu typograficznego / Relacja intepretacji 33
B. Relacje kontrastu
Sytuacje, w których znaczenie werbalne i wizualne oddalają się od siebie – od sub-
telnych różnic po zupełne przeciwieństwa – nazywam relacjami kontrastu. Jeśli
znaczenia są ze sobą w opozycji, jest to relacja zaprzeczenia, jeśli natomiast ich
niezgodność jest mniej jednoznaczna i być może nawet zależy tylko od interpretacji
odbiorcy, będę mówić o relacji subwersji.
81 Por. Cierniak.
82 Więcej o adbusting np. w Klein 279–309.
83 Bratisch i Brush 251.
84 Abbink i Anderson 180.
Znaczenie komunik atu typograficznego / Relacja subwersji 35
85 Dyakova <http://atelierdyakova.com/Sculpture-Today-Paper-Alphabet#.U8eR4_mSxhE>.
86 Barthes, „Retoryka obrazu” 147.
36 typografia materialna
ilustracja 24 /
Camilo Rojas
Flavor.
typografii” 87. Z 3000 papierosów artysta ułożył napis Flavor czyli aromat. Ponieważ
firmy sprzedające papierosy powszechnie używają tego określenia, przywołuje ich
kampanie reklamowe. Jednak wykorzystanie prawdziwych papierosów w tak dużej
ilości po pierwsze zwraca uwagę na duże ilości konsumowanego tytoniu. Po drugie
natomiast, ponieważ instalacja była pokazywana w galerii i odbierana również
węchem, jej nieprzyjemny zapach zaprzecza pozytywnym konotacjom słowa flavor,
dzięki czemu można mówić o subwersji.
Chociaż działanie zaangażowane może być jedną z konsekwencji stosowania
relacji subwersji pomiędzy znaczeniem werbalnym a wizualnym, zasada tej relacji
jest strukturalna, a nie ideologiczna i niekoniecznie trzeba jej używać do krytyki
zastanego porządku. Zamiast tego, jak relacja interpretacji, może prowadzić do
tworzenia wieloznacznego przekazu, który poddaje się różnym odczytaniom, dzięki
czemu jest bogatszy. Relacja subwersji jest być
może najtrudniejsza do zauważenia i zinterpre-
towania, ponieważ niejednoznaczność leży w jej
naturze. Znaczenie wizualne i werbalne są w ja-
kimś stopniu zgodne, a dokładniejsza analiza
pozwala odkryć, że ich zgodność jest niedokładna
lub wręcz pozorna, przez co zaczyna się kwestio-
nować początkowe odczytanie przekazu.
Isaac G. Salazar tworzy rzeźbiarskie obiek-
ty, wycinając litery w starych książkach, w taki
sposób,= że cała książka zamienia się w napis 88.
W projekcie Cursive Read w książce wyciął napis
Read (czytać, czytaj albo przeczytane). Na pierwszy
rzut oka tekst i strona wizualna są ze sobą zgodne:
napis Read jest wykonany z przedmiotu, który
służy do czytania. Jednak to, w jaki sposób rzeźba
ilustracja 25 / Isaac G. Salazar Cursive Read. została wykonana, uniemożliwia przeczytanie
ilustracja 26 /
Amandine
Alessandra
Obscene.
Gdyby zrobić słowo „twardy” z kawałków skały, nie powstałby zbyt ekscytujący
obraz. Tak samo jest ze słowem „miękki” zrobionym z piór. Ale jeśli to odwrócić,
dzieje się inaczej. Kiedy słowa i materiały pozostają w dialogu, rezultat robi się
ciekawy. Nie muszą się nawzajem potwierdzać, wykorzystanie kontrastu daje
pewnie silniejszy efekt 90.
Autobahn zderzają relację zaprzeczenia z tym, co określiłam jako relację zgody, przy
czym tę drugą uważają za mało interesującą. Twierdzą z kolei, że kiedy zderzymy
werbalne z przeciwnym mu wizualnym, osiągniemy ciekawszy i bardziej wyrazisty
efekt. Tak naprawdę, uważam, że obydwie sytuacje opisane przez Autobahn są po-
dobnie interesujące (lub nieinteresujące) formalnie, ponieważ w obydwu mamy do
91 Bantjes 61.
92 Burke 40.
93 Abbink i Anderson 123.
Znaczenie komunik atu typograficznego / Kontekst 39
Kontekst
Na koniec wrócę do kwestii kontekstu wspomnianej podczas opisu elementów
komunikacji, ponieważ rozpoznanie kontekstu jest niezbędną częścią odczytania
jakiegokolwiek komunikatu, również wszystkich przytaczanych do tej pory. Kon-
tekst definiuję jako wiedzę o sytuacji odnoszącej się do projektu, ale zewnętrznej
wobec niego 94. Wiedza niezbędna do prawidłowego odczytania komunikatu składa
się z kilku elementów.
Przede wszystkim potrzebna jest ogólna wiedza o świecie zewnętrznym, którą
można nazwać kontekstem poznawczym: składa się on „z danych gromadzonych
w naszej pamięci (…) Dane te to doświadczenia, pojęcia oraz struktury” 95. Żeby móc
odczytać przekaz komunikatu, trzeba mieć pewną wiedzę wyjściową, która pozwoli
rozpoznać jego elementy. Na przykład w opisywanym już projekcie September Owena
Gildersleeve’a (zob. s. 30), niezbędna wiedza wyjściowa zawiera informację, że we
wrześniu rozpoczyna się szkoła oraz że w szkole używa się linijek, ołówków, nosi
się krawaty od mundurków itd. Łatwo pominąć ten aspekt znaczenia, ponieważ
traktujemy go jako oczywisty, ale osoba niezdająca sobie sprawy z tego elementu
życia społecznego nie odczyta pracy Gildersleeve’a zgodnie z założeniami autora:
jej odczytanie będzie niepełne.
Znaczenie zależne od kontekstu wiąże się z przynależnością do danej kultury,
a więc ma wymiar społeczny. Nie jest więc tak, że każdy odbiorca odczytuje komu-
nikat zupełnie inaczej, a znaczenie staje się całkowicie względne: uwarunkowania
społeczno-kulturowe wpływają bardzo wyraźnie na rozumienie komunikatów.
Często dzieje się to w sposób, z którego nie zdajemy sobie sprawy i nikt nie jest
w stanie zupełnie pozbyć się spojrzenia zabarwionego stereotypami wynikającymi
94 Por. też definicję: „wszystkie te czynniki, które konsekwentnie decydują o formie, stosowno-
ści lub znaczeniu wypowiedzi przez swój wpływ na uczestników wydarzenia językowego”,
Lyons 2: 187.
95 Vandendorpe 65.
40 typografia materialna
Nasz specjalnie zaprojektowany krój (...) jest odbiciem procesów, materiałów i kon-
cepcji każdej z tych dziedzin [architektury i mody]: ilustracje ze szpilek i nici są
jednocześnie strukturalne i dotykalne, surowe i eleganckie, precyzyjne i płynne 98.
97 Minimalizm plakatu jest sam w sobie znaczący: dzięki wyeliminowaniu zbędnych elementów
udało się stworzyć wizualny odpowiednik zdania „ostał ci się ino sznur” Wyspiańskiego (208),
gdzie pusta przestrzeń plakatu wypełniona tylko bezwartościowym sznurem symbolizuje
zmarnowane szanse postaci dramatu.
98 Multistorey <http://www.multistorey.net/Skin-Bones>.
42 typografia materialna
Kształt liter i materiał, z którego powstały, odnoszą się w zamyśle twórców jedno-
cześnie do architektury i do mody, ale tylko w niewielkim stopniu do rzeczywistej
skóry i kości. Bez tego wyjaśnienia logotyp wystawy przypominałby bardziej relację
subwersji lub opozycji.
Mówiąc o kontekście, zawsze trzeba pamiętać, że jest to w pewien sposób
względna koncepcja: różni odbiorcy mają różną wiedzę na temat projektu, z którym
się stykają. Tak więc interpretacja zawsze dzieje się, czy też aktualizuje, w konkretnej
sytuacji, w zależności od wiedzy, którą akurat dysponuje osoba interpretująca. Tak
na przykład okładkę książki Ikei (zob. s. 26) zaliczyłam do relacji zgody, przyjmując,
że ciastka na tej okładce są jednorazowym produktem upieczonym na potrzeby
projektu, dzięki czemu mogą ilustrować ideę pieczenia w domu. Gdybym jednak
miała informację wskazującą, że są to ciastka kupione w sklepie i wytwarzane prze-
mysłowo, zmieniłby się kontekst, w którym odczytuję projekt. Wtedy uznałabym go
za przykład relacji subwersji: tekst mówi o zaletach pieczenia w domu, ilustruje je
ciastkami wyglądającymi na domowe, ale tak naprawdę użyto ciastek sklepowych,
dyskretnie podważając całą ideę okładki. Jak widać, znajomość kontekstu może ra-
dykalnie zmienić odczytanie komunikatu, dlatego trudno przecenić jego znaczenie
w procesie komunikacji. Słowami-mottem pisarki Margaret Atwood: Context is all 99.
ROZDZIAŁ
DRUGI. FUNKCJE
TYPOGRAFII
MATERIALNEJ
Funkcja metaforyczna
Metafora, chociaż często dyskutowana w pracach na temat języka i obrazu, nie
jest jednoznacznie zdefiniowana. Dla niektórych stanowi najważniejsze zjawisko
w komunikacji determinujące cały nasz sposób myślenia, podczas gdy dla innych
to tylko jeden z wielu tropów retorycznych 100. Kiedy poszerzamy zainteresowania
o metaforę wizualną, sprawa jeszcze bardziej się komplikuje. Żeby więc wyjaśnić,
w jakim sensie używam określenia „metaforyczny”, chciałabym najpierw zdefinio-
wać zakres pojęcia metafory, który mnie interesuje.
Lakoff i Johnson definiują istotę metafory jako „rozumienie i doświadczanie
pewnego rodzaju rzeczy w terminach innej rzeczy” 101. Jest to konstrukcja psychiczna,
która pozwala zrozumieć rzeczy bardziej abstrakcyjne poprzez nadanie im struktury
rzeczy, których możemy doświadczyć zmysłowo: „gdy więc mówimy o rzeczach, któ-
rych nie postrzegamy za pomocą zmysłów, musimy uciekać się do metaforycznego
użycia języka” 102. Dla mojego rozumienia metafory kluczowe będzie założenie o jej
kierunkowości: pojęcia bardziej abstrakcyjne są przedstawiane za pomocą pojęć
bardziej konkretnych, dzięki czemu łatwiej je zrozumieć – ale nie na odwrót. To
założenie nie zawsze jest przyjmowane podczas badań nad metaforą, ale uważam
je za bardzo istotne 103.
Do przedstawienia struktury metafor ję-
zykowych można stosować tak zwany schemat
temat remat trójczłonowy (il. 31) 104. Metafora łączy ze sobą dwa
pojęcia (określane jako temat i temat pomocniczy
albo remat), dzięki temu że mają pewne cechy
cechy wspólne
tematu i rematu wspólne (mianownik). Następnie to zestawie-
nie sprawia, że zaczynamy widzieć temat przez
pryzmat rematu lub inaczej przypisywać cechy
ilustracja 31 / Trójczłonowy schemat metafory. rematu tematowi. Dzięki temu zyskujemy nowe
spojrzenie na zjawisko tematu. Jeśli odniesiemy
schemat do przykładowej metafory „jej policzki to róże”, tematem są policzki, rema-
tem róże, a podstawową cechą wspólną pozwalającą na stworzenie metafory różowy
kolor obydwu elementów. Jednak tak skonstruowana metafora przenosi na policzki
inne, mniej konkretne cechy róż, takie jak świeżość i piękno oraz krótkotrwałość.
Co ważne, trzeba zwrócić uwagę, że metafora nie jest dosłownym opisem sytuacji:
jeśli mówimy o sytuacji, w której policzki rzeczywiście przedstawione są w formie
100 Pierwsze stanowisko przedstawiają na przykład Lakoff i Johnson w swojej ważnej książce
Metafory w naszym życiu. Przykład drugiego zob. w Bonsiepe 163.
101 Lakoff i Johnson 27.
102 C.S. Lewis w: Krzeszowski 7.
103 Parsons twierdzi na przykład, że metafora obrazowa w ogóle nie jest kierunkowa, ponieważ
odbiór obrazu nie jest liniowy (230). Jakkolwiek rzeczywiście obrazu nie czyta się liniowo,
zasada, że bardziej abstrakcyjne rozumiemy poprzez cechy bardziej konkretnego, pozostaje
prawdziwa i to właśnie rozumiem jako kierunkowość metafory.
104 Por. Tokarski 46–47.
Funkcje typografii materialnej / Funkcja metaforyczna 45
105 Chociaż oczywiście sam fakt użycia róż do zbudowania twarzy postaci jest metaforą wizualną
zastosowaną przez Arcimbolda analogiczną do metaforycznego wyrażenia językowego „jej
policzki to róże”; to samo wyrażenie odniesione do obrazu staje się opisem metafory wizual-
nej, a nie jest już metaforą językową, przynajmniej w interesującym mnie tutaj zawężonym
sensie.
106 Zob. np. Nørgaard 146.
107 Za Charlesem Peircem relacja ikoniczności między znakiem a jego przedmiotem odniesienia
to relacja, w której znak przypomina wizualnie (lub dźwiękowo) przedmiot odniesienia. Na
przykład piktogramy są wysoko umotywowane, a więc możemy mówić o wysokiej ikonicz-
ności (piktogram oznaczający psa przypomina wizualnie psa). Por. Lyons 1: 105.
108 McQuarrie i Mick 39, podkreślenie moje.
46 typografia materialna
fizyczne, ale metafora jako narzędzie pozwala wyrazić i zobrazować rzeczy wykra-
czające poza fizyczność.
ilustracja 32 /
Męskie staty-
styki Marian
Bantjes.
ilustracja 34 / Ochotnicy podczas pracy nad kompozycją ilustracja 35 / Stefan Sagmeister Worrying Solves
Obsessions… Stefana Sagmeistera. Nothing.
wkład pracy stają się metaforą działania, które Sagmeister widzi jako alternatywę
dla bezproduktywnego zamartwiania się 111. Te projekty to przykłady metafor, które
opierają się nie tyle o to, z czego ułożono napis, a jak zostało to zrobione.
Instalacja stworzona do lobby szkoły Wie-
den+Kennedy w Portland to wielki napis Hurry
Up (Pośpiesz się) złożony z kości i powieszony
pod sufitem 112. Wykorzystane kości stają się
interpretacją potocznego wyrażenia i wprowa-
dzają motywy wanitatywne. Zgodnie z tradycją
średniowiecznego danse macabre kości stają się
metaforą śmiertelności. Kości w instalacji, z dosyć
oczywistych praktycznych i etycznych przyczyn,
nie są prawdziwe – zrobiono je z gipsu. Pozwala
to jednak tym lepiej przeanalizować znaczenie ilustracja 36 / Instalacja Hurry up.
materiału w pracy typograficznej. Gdyby insta-
lację wykonano z prawdziwych kości, stałaby się bardziej turpistyczna i bardziej
szokująca. Podkreślałaby też mocniej fizjologiczny aspekt śmiertelności. Sztuczne,
gipsowe kości przywołują raczej pewną koncepcję niż fizjologię, dzięki czemu
można postrzegać projekt jako humorystyczny. Wartość metaforyczna leży przede
wszystkim w wybranej formie, ale materiał, z którego została wykonana, przesuwa
nieco konotacje kompozycji.
Metaforyczna funkcja typografii materialnej pozwala podkreślić fakt, że
materiały i procesy są znaczące. Odpowiednio wykorzystane mogą służyć do zobra-
zowania lub podkreślenia tych treści komunikatu, które są abstrakcyjne i nieprecy-
zyjne, a przez to wzbogacać znaczenie i ułatwiać jego odczytanie. Mogą uzupełniać
teksty wykorzystane w kompozycji o treści, których dosłowne wypowiedzenie
skutkowałoby naiwnością.
Funkcja synestetyczna
Synestezja to zjawisko neuropsychologiczne polegające na połączeniu doświadczeń
pochodzących z dwóch różnych zmysłów, jednak w teorii literatury to słowo opisuje
wyrażenia, które łączą określenia dotyczące dwóch różnych sfer zmysłowych 113, na
przykład „pachnąca czerwień” albo „gorący dźwięk”. Kompozycje typograficzne są
odbierane przede wszystkim wzrokiem i projektowane szczególnie dla tego zmysłu.
Jeżeli więc kompozycja odwołuje się także do innych zmysłów, będę mówić o jej
synestetycznym charakterze. Wiele materiałów zastosowanych w kompozycjach
typograficznych pozwala odwołać się do zmysłów innych niż wzrok.
ilustracja 37 /
Stefan
Sagmeister
Banana Wall.
Odwołania do zmysłu słuchu są stosunkowo rzadsze. Być może dzieje się tak
dlatego, że mowa jest blisko związana z pismem: pismo jest ze swojej natury zapisem
dźwięku i nawet takie dźwięki, którym nie odpowiadają konkretne litery, doczeka-
ły się konwencjonalnych form zapisu 123, więc nie wymagają dosłownej ilustracji
jak odwołania do pozostałych zmysłów. Na przykład żeby wyrazić coś głośnego,
posłużymy się najczęściej dużą typografią wypełniającą przestrzeń i zakończoną
wykrzyknikami, ale nie jest to koniecznie przykład funkcji synestetycznej jak po-
przednie przykłady. Lepiej ilustruje synestetyczne działanie na słuch praca Agency
studia Oscar & Ewan, gdzie napis został zbudowany z pałeczek zawieszonych na
niciach 124. Elementy napisu poruszają się pod wpływem wiatru, uderzając o siebie.
Odbiorca, który zetknie się z pracą bezpośrednio, może usłyszeć jej dźwięk, ale ten,
który obejrzy ją tylko na zdjęciu, również może go sobie wyobrazić, korzystając ze
znajomości akustyki.
Za pomocą funkcji synestetycznej projektant może uaktywnić zmysły inne niż
wzrok. Dzięki temu tworzy relację z ciałem. Pobudzając sensoryczne wspomnienia
odbiorcy, może wywoływać różne emocje, a przez to zwiększać jego zaangażowanie
i manipulować reakcjami. Odczucia pochodzące z różnych zmysłów – multimodalny
odbiór pracy – wpływają na siebie, dzięki czemu pełniej doświadczamy projektu wy-
korzystującego efekty synestetyczne 125. Litery nabierają cech sensualnych: zapachu,
smaku itd., dzięki czemu przekraczają ograniczenia zimnego, abstrakcyjnego pisma.
123 Zob. Sadokierski 110, gdzie opisuje jak już w XVIII-wiecznej powieści Życie i myśli JW Pana
Tristrama Shandy Laurence Sterne eksperymentuje z typograficznym sposobem wyrażania
pauz w mowie.
124 Abbink i Anderson 190–91.
125 Por. Nanay.
52 typografia materialna
Funkcja deiktyczna
Deiktyczność języka to te elementy, które osadzają wypowiedź w czasie i przestrzeni,
odnosząc się do konkretnych miejsc lub momentów, na przykład zaimek „tu” lub
przysłówek „teraz” 126. Typograficzne kompozycje materialne jako obiekty fizyczne
mają swoje współrzędne czasoprzestrzenne: zajmują określoną przestrzeń, ich
powstawanie trwało jakiś czas, a ich istnienie jest często ograniczone w czasie.
W niektórych projektach ten aspekt jest mało zauważalny, podobnie jak w tekście
wyświetlanym na ekranie komputera, stosunkowo mało zależnym od czasu i miejsca,
w którym się pojawia. Jednak inne projekty podkreślają swoje osadzenie w czasie
i przestrzeni i dookreślają je, przez co wydają się bardziej rzeczywiste.
To, że praca typograficzna, nawet doświadczana tylko poprzez fotografię, może
pobudzać zmysły inne niż wzrok, jak opisałam w poprzedniej części, wynika z wy-
sokiej modalności fotografii. Modalność (modality) jest pojęciem językoznawczym
i określa wiarygodność stwierdzenia (truth value). W pracy wizualnej modalność
przekłada się na to, że niektóre przedstawienia postrzegamy jako prawdziwe, a inne
jako wymyślone 127. Wybór środków graficznych informuje, jak odczytywać dane
wyobrażenie, na przykład obrazy naturalistyczne i fotograficzne postrzegamy jako
prawdziwe 128. W typografii materialnej zastosowanie rzeczywistych, dotykalnych
liter, które mają swoje miejsce i powstają w określonym czasie, sprawia, że prace
odbieramy jako bardziej rzeczywiste. Podkreślenie elementów deiktycznych zwiększa
więc modalność typografii materialnej, a funkcję deiktyczną można by też określić
jako uwiarygadniającą.
Najprostszym sposobem na uwiarygodnienie pracy typo-
graficznej jest pokazanie procesu, poprzez który powstała, dzięki
czemu odbiorca wierzy w jej rzeczywistą materialność. Pokazanie
procesu oznacza wyjście poza zamknięty system pracy i odwoła-
nie się do świata zewnętrznego. Często pracom typograficznym
towarzyszą dodatkowe obrazy ilustrujące etapy wykonania pra-
cy, na przykład studio Autobahn do plakatu Explorers stworzyło
kompozycję z elementów wykorzystywanych w modelarstwie
– drzewek, figurek, zieleni i piasku – które zostały przyklejone
do pleców modela 129. Plakat jest bardzo efektowny, ale to uzu-
pełniające ilustracje pokazujące proces przyklejania elementów
na plecy uwiarygadniają go, tym samym wzbudzając większe
ilustracja 42 / Autobahn Explorers. zainteresowanie i podziw odbiorcy. Projektanci, którzy wybierają
typografię materialną, są najczęściej świadomi, że trudność i nie-
typowość takiego działania dodają mu wartości, dlatego starannie dokumentują
powstawanie projektu.
z medium tekstu pisanego: z jednej strony stworzonym po to, żeby treść przetrwa-
ła wieki, z drugiej w pracy projektanta wykorzystywanym głównie do tworzenia
natychmiast dezaktualizujących się treści reklamowych.
Ze względu na trójwymiarowość material-
nej pracy typograficznej, osadzenie jej w konkret-
nej przestrzeni jest być może jeszcze łatwiejsze
niż odwołanie do czasu. Wiele prac nie korzysta
z tej możliwości: projektanci uabstrakcyjniają
przestrzeń. Jednak niektóre projekty nie tylko
pokazują, że materialne litery rzeczywiście zaj-
mują określoną przestrzeń, ale nawet odnoszą się
bezpośrednio do konkretnego miejsca. Instalacje
Sagmeistera umieszczane w przestrzeni miejskiej,
ilustracja 45 / Berlińskie graffiti Sagmeistera. jak Obsessions make my life worse… w Amsterda-
mie i Worrying solves nothing w Linz, pokazują, jak
projekt może wejść w relację z konkretnym otoczeniem (np. Obsessions… wpisuje się
w grid powstający z płytek chodnikowych). Niektóre prace Sagmeistera są jeszcze
bardziej bezpośrednimi próbami odniesienia
się do charakteru miejsca. Na przykład w Berli-
nie projektant stworzył wariant pracy Worrying
solves nothing z liści krzaków, z których ułożył
napis na siatce ogrodzeniowej. Określił to jako
ekologiczne graffiti, które jest „fajną alternatywą
dla sprejowanej typografii dominującej w Berli-
nie” 133. Z kolei podczas jego pobytu na Bali po-
wstało plecione krzesło z lokalnych materiałów
wykonane przez miejscowych rzemieślników,
w które wpleciono cytaty z pamiętnika Sagmeiste-
ra napisanego w miejscu, w którym ostatecznie
stanęło krzesło 134. W jednym projekcie udało
się nawiązać do lokalnej tradycji projektowej
i zawrzeć ducha konkretnego miejsca, a jedno- ilustracja 46 / Krzesło z Bali
Sagmeistera.
cześnie stworzyć coś bardzo osobistego.
Włączenie do komunikatu typograficznego czasu i przestrzeni uwiarygadnia
go w oczach odbiorcy, co może być też wykorzystane przewrotnie do gry z rzeczywi-
stością i oczekiwaniami odbiorcy. Co więcej, wiedząc, że tak odbierana typografia jest
bardziej wiarygodna, twórcy mogą również wykorzystywać ją w reklamie, zgodnie
z zasadą zdefiniowaną przez Szczęsną:
ilustracja 47 /
Litery Beli
Borsodiego.
Funkcja humanizująca
Chociaż dochodzę do tej kwestii dopiero teraz, właśnie człowiek – jako temat i jako
twórca – jest najważniejszą częścią tego, co określam jako typografia materialna. To,
co moim zdaniem najbardziej przyciąga uwagę oraz stanowi o wartości opisywanych
prac, to pierwiastek ludzki. Chociaż wciąż jest obecny w prawie każdym komunika-
cie typograficznym, nawet wykonanym wyłącznie za pomocą komputera, to w tych
pracach, których twórcy odeszli od ekranu i zaczęli projektować przy pomocy rąk,
zostaje podkreślona wartość humanistyczna pracy.
Nurt myślenia nobilitujący pracę ludzką do dzisiaj czerpie z pism Johna
Ruskina, który oburzał się na wzrastającą mechanizację produkcji w Anglii dzie-
więtnastego wieku:
Ludzie mogą zmienić się w maszyny i zredukować swoją pracę do poziomu maszyn;
ale póki ludzie są ludźmi, którzy wkładają w pracę serce i starają się, jak mogą, nie
ma znaczenia, jak słabymi są wykonawcami – w ich pracy będzie coś bezcennego:
będzie wyraźnie widać, że z niektórych miejsc czerpali większą radość niż z innych
– że zatrzymali się przy nich z większą troską; będą też miejsca niedbałe i pośpiesz-
ne (…) a efekt całości, w porównaniu z tym samym projektem wykonanym przez
maszynę albo rękę pozbawioną życia, będzie jak poezji dobrze odczytanej i odczutej
w porównaniu z tymi samymi wersami mechanicznie odklepanymi 137.
We współczesnej sztuce obecny jest również bardzo silny nurt, który definiuje pracę
rąk, ale już nie manualną maestrię, jako potencjalne źródło tego, co autentyczne.
Tym, co autentyczne wytwarza, jest z jednej strony bliski kontakt z materiałem,
działanie na niego i modelowanie go, ale przede wszystkim prowizorka, błąd, po-
tknięcie, brak umiejętności działania 140.
Jak u Ruskina niedoskonałość staje się dowodem człowieczeństwa, ale też wewnętrz-
nego przymusu działania, a zatem podkreśla wagę przekazywanego komunikatu.
Można w tym widzieć przekaz polityczny: wyjście
poza codzienny, ustalony język komunikatów
typograficznych podkreśla „[t]o, czego podtrzy-
maniem nie jest z definicji zainteresowany sys-
tem” 141.
Ale prawdopodobnie jeszcze bardziej wy-
raźnym skutkiem manualności jest powrót ciała
do projektowania. Już kilka razy wspominałam
o odcieleśnieniu współczesnej sztuki; w projekto-
waniu graficznym odcieleśnienie jest tym łatwiej-
sze, że w większości przekazów nadawca zostaje
anonimowy, a więc nie ma ciała, które mogłoby
się pojawić w projekcie. Kiedy jednak włączy się
ciało do projektu graficznego, efekt może być
niezwykle silny. W (nie)sławnym plakacie dla
organizacji AIGA informującym o jego własnym
wykładzie Stefan Sagmeister zlecił wycięcie treści
plakatu w swojej skórze. Litery powstały z krwa-
wiących skaleczeń, napisy pokrywają cały tors od ilustracja 48 / Autoportret Stefana Sagmeistera.
142 Here is me! (Oto ja) to tytuł artykułu Ricka Poynora na temat Sagmeistera i jego strategii
wykorzystywania własnego obrazu w projektowaniu graficznym (Obey... 64–67).
143 Nun.
Funkcje typografii materialnej / Funkcja humanizująca 59
Wartość prac wymagających tak dużych umiejętności autora, nie leży tylko
w ich potencjale reklamowym, dzięki któremu projektant dostanie więcej zleceń.
Wystarczy wyobrazić sobie proces tworzenia projektu, żeby docenić, jak wielkiego
nakładu czasu i wysiłku potrzeba na stworzenie takiej pracy. Wysiłek staje się
wartością samą w sobie, która rzuca wyzwanie dzisiejszej łatwości tworzenia ko-
munikatów typograficznych. Jak pisze Anna Sinofzik:
144 Sinofzik 4.
145 Russell <http://www.arianapagerussell.com/work/skin/>.
60 typografia materialna
Funkcja artystyczna
W wykorzystywanym tu schemacie komunikacji (por. s. 17) Roman Jakobson przy-
pisał każdemu elementowi komunikacji odpowiadającą mu funkcję języka, która
uwidacznia się, kiedy nacisk w wypowiedzi jest kładziony na dany element. Jeśli
nacisk kładzie się na sam komunikat, uwypukla poetycką funkcję języka, czyli tę,
przez którą podkreśla się formę wypowiedzi i fakt, że jest ona znacząca. W oczy-
wisty sposób można dostrzec odpowiednik funkcji poetyckiej w komunikatach
typograficznych: praktycznie każde rozwiązanie graficzne, zwłaszcza niedążące do
osiągnięcia transparencji wizualnej, zawiera element funkcji poetyckiej, jednak
ponieważ określenie „poetycki” tak bardzo kojarzy się z literaturą, będę ją nazywać
funkcją artystyczną. Naturalnie słowo „artystyczny” jest rozumiane na tyle szeroko,
że również wymaga doprecyzowania: na potrzeby tego tekstu funkcja artystyczna
ogranicza się do określania elementu pracy typograficznej, który wiąże się z eks-
perymentami formalnymi.
Funkcja artystyczna, analogicznie do poetyckiej w języku, opisuje formalną
stronę komunikatu i wszystko, co wykracza poza najprostsze użycie dostępnych
środków wyrazu. Jednym z jej skutków jest to, co rosyjski krytyk Wiktor Szkłowski
określił jako udziwnienie (defamiliaryzację): nowe ujęcie artystyczne stawia w no-
wym świetle rzeczy znajome, spowszedniałe, nad którymi już nie czujemy potrzeby
zastanawiania się. Szkłowski uważał defamiliaryzację za podstawowy cel sztuki,
który pozwala doświadczać pełni życia 147. Można tu rozpoznać charakterystyczne
elementy myślenia modernistycznego, w którym ciągłe dążenie do nowości jest
główną wartością kreatywnych działań. Ten nurt wciąż wyraźnie wpływa na wielu
dzisiejszych artystów i projektantów. Na przykład wybitny izraelski typograf Oded
Ezer nie chce ograniczać się do tradycyjnych źródeł i materiałów typografii:
Czemu nie dodać nowych źródeł inspiracji? Stosowanie zasad innych dziedzin (np.
biologii, architektury, psychologii itd.) w projektowaniu typograficznym pozwoli
stworzyć nowe, niezwykłe kreacje 148.
Ezer – który tworzy litery na przykład z przeżutej gumy do żucia – uważa chęć do
eksperymentowania za swoją największą siłę jako projektanta: „Mam potrzebę
robienia rzeczy, które kwestionują, czym jest typografia” 149. Tacy projektanci widzą
w wyjściu poza zwykłe techniki pracy typograficznej szansę na stworzenie nowych,
zaskakujących komunikatów i poszerzenie definicji typografii.
Najwięcej potencjału do eksperymentów w typografii materialnej niesie ze
sobą sam materiał. Podczas gdy komputer daje praktycznie nieograniczone możli-
wości manipulowania formą litery, fizyczny materiał ma swoje ograniczenia, które
wymuszają pewne rozwiązania formalne 150. Te ograniczenia inspirują wielu pro-
jektantów. Na przykład Andrew Byrom, który tworzy m.in. litery z latawców, mówi:
Ograniczenia narzucane przez materiał nie tylko stanowią wyzwanie dla projektan-
ta, który się z nimi mierzy; rozwiązania, do których dochodzi podczas poszukiwań,
poszerzają język typografii o nowe formy, a nawet nowe kroje pism.
Chociaż ograniczenia materialne w najbardziej oczywisty
sposób wpływają na formę liter, również założenia tematyczne
projektu mogą wiązać się z eksperymentowaniem i prowadzić do
tworzenia nowych form. Tak na przykład w opisywanym projekcie
Sonyi Dyakovej (zob. s. 35) na potrzeby okładki Sculpture Today
powstał cały alfabet trójwymiarowych papierowych liter, których
forma wynika z zasad konstruowania siatek dla brył przestrzen-
nych. Podobnie tematyka i tworzenie brył wpłynęło na kształt liter
w projekcie Willa Millera Pop-up Shop 152. Projekt jest informacją ilustracja 51 / Alfabet Sonyi
Dyakovej.
o wydarzeniu artystycznym w Chicago. Kształt liter nawiązuje
do określenia pop-up shop: sklep, który jest budowany na miejscu,
tymczasowo, jakby „wyskakiwał” w danym miejscu. Litery Millera
zabawnie ilustrują tę koncepcję, stając się wychodzącymi z tła
bryłami. Chociaż Dyakova i Miller używają podobnego pomysłu
i tego samego materiału, ich rezultaty są inne: jeden uporządko-
wany i sterylny, drugi bardziej spontaniczny i kolorowy. Co więcej,
inne są też litery, które wymyślili, chociaż w obydwu przypadkach
o ich kształcie decydują nie tyle ograniczenia papieru (który jest ilustracja 52 / Will Miller Pop-up
Shop.
153 Por. Leeuwen 134–35, gdzie zauważa, że technologia i „sztuczna inteligencja wpisana w techno-
logie semiotyczne” (jak PowerPoint) ma wbudowane z góry zaplanowane opcje, na przykład
dotyczące kolorów, które wybierają użytkownicy. Podobne sugestie wbudowane są w opro-
gramowanie programów graficznych.
154 Treadaway 235.
155 Aneks 1: 81.
156 Aneks 1: 87.
Funkcje typografii materialnej / funkcja perlokucyjna 63
Litera niesie ze sobą informację (kiedy jest odczytana w tekście), ale jest też małą
ilustracją starożytnego symbolu (litera A oryginalnie przedstawiała rysunek wołu).
To pozwala nam pobudzić umysł odbiorcy na dwa sposoby: lewa strona mózgu
reaguje na odczytanie tekstu (informacja/analiza/logika/język), a prawa strona
na sposób, w jaki tekst jest zilustrowany (kreatywność/projektowanie/intuicja/
fantazja). Staramy się połączyć obie jak najsilniej, tak że mózg „przeładowuje się”,
a odbiorca znajduje się w stanie „przyjemnej dezorientacji” (comfortable confusion):
czy patrzę na tekst, który powinienem czytać, czy powinienem raczej patrzeć tylko
na obraz? 159
160 Widziałam Ezera w jego irokezie podczas prezentacji na biennale w Brnie w 2010 roku.
161 Por. Sutherland i Sylvester 82.
Funkcje typografii materialnej / funkcja perlokucyjna 65
162 Nathan.
163 Aneks 1: 87.
164 Por. artykuły opisujące statystyczne badania nad reakcjami odbiorców na reklamy, np.
McQuarrie i Mick; Mzoughi i Abdelhak; Jeong; Stathkopoulos, Theodorakis i Mastoridou.
66 typografia materialna
ZAKOŃCZENIE
Kiedy na pytanie o zawód odpowiadam „grafik”, bardzo często spotykam się z do-
myślnym dopowiedzeniem „komputerowy?”, które bardzo mnie irytuje. Nie dlatego,
że nie używam w pracy komputera – którego używam codziennie – ale dlatego, że
dla projektanta komputer jest narzędziem, a nie definicją pracy. Niestety, nie-
zrozumienie wynika też z faktu, że wielu ludzi zajmujących się projektowaniem
z przekonania albo lenistwa ogranicza swój warsztat do opanowania obsługi pro-
gramów graficznych. Jestem przekonana, że to ograniczenie zubaża język wizualny
i prowadzi do stosowania powtarzalnych, mechanicznych rozwiązań, które Danielle
Evans określiła jako „homogenizację projektowania” 165. Odejście od komputera
i szukanie inspiracji w nowych – albo właśnie starych – materiałach i technikach
pozwala przeciwdziałać wizualnemu zubożeniu i ujednoliceniu.
„Podczas gdy świat kieruje się ku abstrakcji, perfekcji i powierzchownemu
efektowi, wielu twórców zdaje się motywować potrzeba ucieczki”, pisze Anna Si-
nofzik 166. Próba ucieczki przed nudą, powtarzalnością i oczywistością z pewnością
skłoniła mnie do poszukiwania innych, niecyfrowych rozwiązań. O ile komputer
nie zdominował jeszcze zupełnie ilustracji – gdzie wciąż ważna jest umiejętność
rysunku, malarstwa itp. – o tyle typografia już prawie wyłącznie polega na kompu-
terowym oprogramowaniu. Stąd typografia ręczna oparta o nietypowe materiały
stanowi tym ciekawsze wyzwanie, o czym świadczy również liczba wybitnych pro-
jektantów, którzy je podejmują.
Chociaż praktyczna strona typografii materialnej wiąże się dla mnie z eks-
perymentowaniem i nawet zabawą, analiza jej teoretycznej strony jest dla mnie
równie ważna, czego wynikiem jest ta praca. Natknęłam się jednak na stosunkowo
mało opracowań badających teorię typografii materialnej. O ile teoretycy projekto-
wania dostrzegają istnienie zjawiska i katalogują jego przykłady 167, o tyle trudno
o wnikliwe opracowania badające, jak działa typografia materialna. Na szczęście
można przełożyć na typografię wnioski pochodzące z innych dziedzin, które rów-
nież interesują się słowem, a w tym (chociażby marginalnie) także jego stroną
wizualną. Opierając się o osobiste zainteresowanie literaturo- i językoznawstwem,
zaadaptowałam na potrzeby moich analiz wiele pojęć i koncepcji pochodzących
z tych dziedzin i uważam, że dobrze sprawdziły się do zbadania struktury i funkcji
typografii materialnej.
169 Sinofzik 5.
70 typografia materialna
170 Leader 408. Teorię potwierdza przytoczeniem wyników badań empirycznych przeprowadzo-
nych na studentach wzornictwa.
Zakończenie 71
DZIEŁA CYTOWANE
Armstrong, David Scott i Patrick Mahon. „After the Grave: Language and Materia-
lity”. Visible Language 42.1 (2008): 4-13.
Barthes, Roland. „Mit dzisiaj”. Roland Barthes. Mit i znak. Eseje. Red. Jan Błoński.
Tłum. Wanda Błońska. Warszawa: PIW, 1970. 25-61.
Calvert, Sheena. „Materia Secunda, text-as-image”. Book 2.0 1.2 (2011): 139-161.
Carson, David i Philip B Meggs. Fotografiks. Corte Madera: Gingko Press, 1999.
Commentz, Sonja. Papercraft: Design and Art with Paper. Berlin: Gestalten, 2009.
Crow, David. Visible Signs: An Introduction to Semiotics in the Visual Arts. Lausanne:
AVA Publishing SA, 2010.
D’Alleva, Anne. Metody i teorie historii sztuki. Tłum. Eleonora Jedlińska i Jakub
Jedliński. Kraków: Universitas, 2013.
Diringer, David. Alfabet czyli klucz do dziejów ludzkości. Tłum. Wojciech Hensel.
Warszawa: PIW, 1972.
Elodie. „Les fruits tatoués de Sarah King”. 2009. Irresistable. 18 marca 2014.
<http://www.irresistable.fr/sarah-king/>.
74 typografia materialna
Ezer, Oded. The Typographer’s Guide to the Galaxy. Berlin: Gestalten, 2009.
Hall, Peter i Stefan Sagmeister. Made You Look. Nowy Jork: Abrams, 2001.
Heller, Steven i Véronique Vienne. 100 idei, które zmieniły projektowanie graficzne.
Tłum. Anna Cichowicz i Izabela Suchan. Raszyn: tmc, 2012.
Jacobs, Karrie. „Taking Type Back to the Human Side of the Screen.” Jeanette
Abbink i Emily CM Anderson. 3D Typography. Nowy Jork: Mark Batty
Publisher, 2010. 8-11.
Jones, Phil. „Looking through, looking into and looking at the book: the materia-
lity of message and medium.” Book 2.0 1.2 (2011): 255-271.
Dzieła cytowane 75
Kress, Gunther i Theo van Leeuwen. Reading Images. The Grammar of Visual
Design. II wyd. Londyn, Nowy Jork: Routledge, 2006.
Lakoff, George i Mark Johnson. Metafory w naszym życiu. Tłum. Tomasz P. Krze-
szowski. Warszawa: PIW, 1988.
Leeuwen, Theo van. „New forms of writing, new visual competencies”. Visual
Studies 23.2 (2008): 130-135.
Lupton, Ellen i Abbott Miller. Design Writing Research. Writing on Graphic Design.
London: Phaidon, 2008.
Lyons, John. Semantyka. Tłum. Adam Weinsberg. Tom I. Warszawa: PWN, 1984.
Mzoughi, Nabil i Samar Abdelhak. „The Impact of Visual and Verbal Rhetoric in
Advertising on Mental Imagery and Recall”. International Journal of Business
& Social Science 2.9 (2011): 257-267.
Nun, Michael. „Bianca Chang: Paper type”. 2011. VisualSundae. 8 kwietnia 2014.
<http://visualsundae.com/post/7592063523/bianca-chang-paper-type>.
Pasquariello, Lisa. „Ed Ruscha and the Language That He Used”. October 111 (2005):
81-106.
Poynor, Rick. No More Rules. Graphic Design and Postmodernism. Londyn: Laurence
King, 2003.
Ruskin, John. Seven Lamps of Architecture. Londyn: Waverley Book Co, 1920. Open
Library. Online. 8 kwietnia 2014.
Dzieła cytowane 77
Sagmeister, Stefan. Things I have learned in my life so far. Nowy Jork: Abrams, 2008.
Sinofzik, Anna. „Preface”. High Touch: Tactile Design and Visual Explorations.
Berlin: Gestalten, 2012. 4-7.
Skaggs, Steven. „Building Blocks to a Semiotic System for Graphic Design”. Design
Principles & Practice: An International Journal 4.4 (2010): 31-44.
Szkłowski, Wiktor. „Art as Technique”. The Critical Tradition: Classic Texts and
Contemporary Trends. Red. David H Richter. Tłum. Lee T Lemon i Marion
Reis. Boston: Bedford/St.Martin’s, 2006. 774-784.
Vollauschek, Tom i Agathe Jacquillat. 3D Type Book. Londyn: Laurence King, 2011.
WŁAS
NYMI
SŁO
WAMI
80 aneks 1
TWÓRCY
O TYPOGRAFII
MATERIALNEJ
AMANDINE
ALESSANDRA
amandinealessandra.com
s. 37
1 De relais, druga (poza d’ancrage) relacja obraz-tekst analizowana przez Barthes’a w artykule
Retoryka obrazu, kiedy obraz i tekst razem tworzą nadrzędną fabułę, jak w filmie albo komik-
sie i razem są częścią większej syntagmy. Barthes, „Retoryka obrazu” 147. Alessandra używa
tych terminów trochę inaczej.
2 Jak mawiał Lewis Carroll, instalacja Alessandry, w której słowa Lewisa Carrolla zostały zbu-
dowane z tasiemek na siatce ogrodzeniowej.
3 „Udowodniłem praktycznie, że list, który pisze się godzinę, czyta się tylko przez trzy minuty”.
„Letter” znaczy oczywiście list, ale też literę.
własnymi s łowami / marian bantjes 83
MARIAN
BANTJES
bantjes.com
s. 32, 38, 46, 50
Nie powiedziałabym, że relacja formy i znaczenia jest nieistotna, ale będę raczej
szukać dysocjacji, zderzenia tych dwóch, a nie bliskiego związku. Szukam w tym
związku zaskoczenia, czegoś ciekawego. Używając Twojego przykładu, nie zastoso-
wałabym czekolady, żeby zasugerować słodycz (chyba że klient by mi za to płacił),
użyłabym jej do czegoś niespodziewanego. A czasami materiał jest zupełnie nie-
istotny, wybrany tylko dlatego, że mam na niego ochotę.
1 Ponieważ Bantjes wykonuje dużo projektów z roślin, zmieniłam trochę to pytanie, żeby mogła
mówić raczej o zasadzie swojego projektowania niż o tych konkretnych realizacjach.
własnymi s łowami / andrew byrom 85
ANDREW
BYROM
andrewbyrom.com
s. 61
Jak większość projektantów krojów pism, tworzę narzędzia, żeby mogli ich używać
inni, więc nie zastanawiam się tak naprawdę nad tym, jaki będzie przekaz albo jak
zostaną wykorzystane obiekty po zaprojektowaniu.
86 aneks 1
własnymi s łowami / danielle evans 87
DANIELLE
EVANS
marmaladebleue.com
s. 19, 50
EMMA
NATHAN
emmanathan.com
s. 65
Chciałam scalić tekst i fotografie, żeby okładka i muzyka się łączyły, tak żeby wszyst-
ko tworzyło jedną całość. Stworzenie bardziej dotykalnego, prawdziwego tekstu
dodało mu znaczenia i sprawiło, że stał się częścią kompozycji, a nie niechcianym
ale niezbędnym dopiskiem doklejonym do skończonego projektu. Zdecydowanie nie
chcieliśmy umieszczać komputerowych liter na wierzchu zdjęcia – to wydawałoby
się kompromisem, a nie kreatywną decyzją.
Zdecydowanie tak, czuję, że złoty łańcuch i bogate czerwienie oddają klasyczne in-
spirację i pasję muzyki [Anny Calvi]. Chciałam, żeby projekt łączył się z muzyką, tak
żeby ostatecznie powstawało pełne, obejmujące wszystko doświadczenie. Sięgając
po płytę, od razu wchodzi się do jej świata.
90 aneks 1
własnymi s łowami / Camilo Rojas 91
CAMILO
ROJAS
cr-eate.com
s. 36, 48, 50
ROB STOLTE
(AUTOBAHN)
autobahn.nl
s. 52
Nasza praca opiera się o trzy filary: Rzemiosło (craft), Typografię i Komunikację.
Z tych trzech powstaje nasz plac zabaw, na którym się wyrażamy i rozwiązujemy
„problemy” naszych klientów.
Wszystko zaczyna się od komunikacji. Tu rozwiązujemy „problem” klienta
i opowiadamy historię jego grupie docelowej. Zaczynamy od stworzenia koncepcji,
która jest konkretną odpowiedzią na brief klienta.
Typografia jest dla nas sposobem na przyciągnięcie ludzi do komunikowanej
informacji. Litera niesie ze sobą informację (kiedy jest odczytana w tekście), ale jest
też małą ilustracją starożytnego symbolu (litera A oryginalnie przedstawiała rysunek
wołu). To pozwala nam pobudzić umysł odbiorcy na dwa sposoby: lewa strona mózgu
reaguje na odczytanie tekstu (informacja/analiza/logika/język), a prawa strona na
sposób, w jaki tekst jest zilustrowany (kreatywność/projektowanie/intuicja/fantazja).
Staramy się połączyć obie jak najsilniej, tak że mózg „przeładowuje się”, a odbiorca
znajduje się w stanie „przyjemnej dezorientacji” (comfortable confusion): czy patrzę
na tekst, który powinienem czytać, czy powinienem raczej patrzeć tylko na obraz?
Uważamy te poziomy komunikacji w ramach typografii za bardzo interesujące.
Trzeci filar pracy ręcznej zwiększa „przyjemną dezorientację”: czy to jest
prawdziwe? Dzięki temu, że w naszych pracach jest dużo rzeczy zrobionych ręcznie,
są one bardziej przystępne dla dużej grupy odbiorców, którzy mają poczucie „też
mógłbym coś takiego zrobić”. Materiały, których używamy, zawsze są podporządko-
wane koncepcji i są częścią naszej zasady opowiadania historii. Dlatego wybieramy
materiały starannie, ale zawsze też z uwzględnieniem pytań: „czy to zadziała”, „czy
ma sens” i „czy nas na to stać”.
aneks 2
WORDS
MATTER
96 aneks 2
WORDS MATTER.
PROJEKTY OKŁADEK
dla każdej książki: datę i miejsce pierwszego wydania (które czasem wpłynęły na
rozwiązania projektowe, np. wybór litery) oraz skróconą informację na temat treści
i znaczenia książki. Naturalnie, zwłaszcza w przypadku bardziej skomplikowanych
utworów, większa wiedza o nich pozwala lepiej zrozumieć rozwiązania graficzne.
Dla każdej okładki określam relację między znaczeniem werbalnym a wi-
zualnym, zgodnie z terminologią wprowadzoną w pierwszym rozdziale (s. 24–39).
Tu też należy podkreślić, że określenie relacji jako danego typu zależy od mojej
własnej interpretacji i jak najbardziej inny odbiorca może tu widzieć inną relację.
W kilku przypadkach podkreślam to, podając dwie możliwe relacje (interpretacji
lub subwersji). Okładka The Ants (Mrówki) to jedyny przykład relacji zgody, gdzie
obraz powtarza tekst, również dlatego że tytuły książek prawie nigdy nie są tak jed-
noznaczne, żeby można je było wyraźnie powtórzyć (lub im zaprzeczyć). Dlatego też
nie ma przykładu relacji zaprzeczenia, bo nie znalazłam książki, dla której byłoby
to dobre rozwiązanie. Najwięcej okładek wykorzystuje relację interpretacji, kiedy
obraz dookreśla tekst (często odwołując się do treści książki, na przykład do meta-
fory piramidy Maslowa). W kilku przypadkach powstała relacja subwersji, kiedy
obraz zaprzecza dosłownemu znaczeniu tytułu (na przykład kiedy słowa „kobieca
magia” znajdują się na prozaicznej ścierce).
W ostatniej części tabeli proponuję listę funkcji, które spełnia materialność,
zgodnie z tym, co opisałam w rozdziale drugim pracy teoretycznej (s. 43–66). Rów-
nież w tym przypadku rozpoznanie funkcji zależy w jakimś stopniu od osobistej
interpretacji (na przykład funkcja afektywna może zostać odczytana lub nie przez
danego odbiorcę). Dzięki funkcji ilustracyjnej obraz pokazuje treść książki / tytułu
(na przykład mrówki). W funkcji informatywnej obraz uzupełnia informację tek-
stową o dodatkowe elementy, które nie wynikają z samego tekstu (np. wykorzysta-
nie motywu karty do programowania ilustruje założenia behawioryzmu). Funkcja
metaforyczna oznacza, że wykorzystany obraz przywołuje bardziej abstrakcyjne
koncepcje, na przykład gwoździe symbolizują grzech, a kolorowe klocki dzieciństwo.
Funkcja synestetyczna odwołuje się do zmysłów innych niż wzrok, na przykład
przywołując uczucie bólu. Funkcja deiktyczna osadza kompozycję w czasie lub
przestrzeni i uwiarygadnia ją. Funkcja humanizująca odwołuje się do ludzkiego
aspektu projektowania przez pokazanie ciała albo podkreślenie procesu ręcznego
wykonania. Funkcja artystyczna odnosi się do wszystkich sytuacji, w których ma-
teriał wpływa na formę litery. Funkcja perswazyjna łączy się z próbą przekonania
odbiorcy do swoich racji, a funkcja afektywna wpływa na emocje odbiorcy, wywo-
łując wzruszenie, niepokój, rozbawienie itp.
Okładki pokazują, w jaki sposób typografia materialna może wzbogacić
przekaz wizualny o dodatkowe treści i emocje, uczynić go bardziej przystępnym
i interesującym dla odbiorcy oraz pokazać, że słowa rzeczywiście mają znaczenie.
98 aneks 2
The
102 aneks 2
książka sir Edward Gibbon Decline and Fall of the Roman Empire
(znaczenie denotowane) (Zmierzch i upadek cesarstwa rzymskiego)
książka Jane Jacobs The Death and Life of Great American Cities
(znaczenie denotowane)
Manifeste du
122 aneks 2
and
124 aneks 2
ABSTRACT
Tangible Typography.
The Structure of a Hand-made Tangible Typographic
Message and Its Effect on the Receiver.
questioning the message; and the relation of opposition when two meanings are
contrasted, creating a paradoxical message. It is the receiver who determines the
relation during their interpretation of the message and drawing from their knowl-
edge of the context. Thus, the receiver completes the meaning in a dynamic process.
While these tensions between the verbal and the visual are true of any typo-
graphic communication, the tangibility of type introduces additional aspects which
are derived directly from the characteristics of the employed materials. Materials
have cultural meaning, which is transferred to the message in a metaphorical func-
tion of tangible typography. It allows the message to illustrate abstract phenomena.
Other materials influence senses other than sight, suggesting sensations of touch,
smell and taste, which is a synaesthetical function. It serves to additionally engage the
interest and emotions of the receiver. Most typography pretends to be independent of
time and space but tangible type sometimes creates specific links to a temporal and
spacial moment which reach beyond the world of the composition and increase its
credibility. This is a deictic function, which can be used either directly to make the
message more believable or, perversely, to question the credibility of the medium.
The most important aspect of tangible typography as analyzed in my work
is its human value. While the computer diminishes the humanism of typographic
creation, craft typography reintroduces the creator, either by showing their body or
the traces of their manual labor. This humanist function adds additional weight to
a typographic project. The material also determines artistic decisions made by the
designer, for instance, influencing the shape of letters and leading to new visual
solutions. This artistic function becomes an antidote to the boredom of universal
digital choices and enriches the medium of typography. All the functions combine
in the perlocutionary function, which describes the influence of the message on
the receiver. The unusual solutions employed in tangible typography increase the
receiver’s interest and elaboration of the message and have the potential of evok-
ing various emotions. As such they can help create messages that are valuable in
commercial and other communication.
While computer is a priceless tool in modern typographic work, relying solely
on it depletes the richness of the visual language. It is by returning to the sensi-
tivity, care and playfulness of material-based solutions – and using them together
with the possibilities of the computer – that we can create truly powerful messages
brimming with human emotion.