Ss

You might also like

Download as rtf, pdf, or txt
Download as rtf, pdf, or txt
You are on page 1of 4

Napisz opowiadanie o spotkaniu z bohaterem

wybranej lektury obowiązkowej, który


podczas spotkania nauczył Cię czegoś
ważnego. Wypracowanie powinno dowodzić,
że
dobrze znasz wybraną lekturę obowiązkową.
Kilka lat temu w lesie obok plaży obok
drzew zobaczyłem chłopca miał on: jasne włosy,
zielony strój, rónież mogłem stwierdzić, że nie
był zbyt wysoki. Podszedłem do niego
przedstawiłem się i zapytałem go jak się
nazywa, nic nie odpowiedział. Ale zadał mi
pytanie:
-czy narysujesz mi baranka?
trochę zdziwiło mnie to pytanie.
Odpowiedziałem mu, że nie wiem czy mam
kartkę i długopis, więc postanowiłem sprawdzić
i okazało się, że jednak miałem. Więc zacząłem
rysować najpierw narysowałem
baranka ,dużego i troszeczkę zmęczonego.
Podałem mu rysunek i chłopiec odpowiedział:
-Ten jest za duży i chyba jest chory.
Zgniotłem kartkę i wrzyciłem sobie ją do
kieszeni bo nie było żadnego kosza zacząłem od
nowa tym razem narysowałem takiego małego
potulnego baranka, którego można by było
schrupać, ale coś małemu koledze znowu nie
pasowało i powiedział:
-Ten jest za mały i za słaby każdy mógł by go
bez problemowo skrzywdzić lub zjeść.
W końcu się zdenerwowałem i narysowałem
mu skrzynię i powiedziałem, że w niej jest
baranek. Podałem mu kartkę i od powiedział :
-To jest idealny baranek.
Przez chwile nie wiedziałem co się stało,
gapiłem się na niego z niedowierzaniem, więc
spytałem się go:
-Co ty tu wogule widzisz przecież to po
prostu pudełko a nie widać w nim żadnego
baranka!?.
Chłopiec się na mnie popatrzał i stwierdził, że
jasno widać, że straciłem wyobraźnie. Trochę się
tym komentarzem przejąłem więc spytałem się
go czy da się tą wyobraźnie jakoś odzyskać.
Odpowiedział mi, że da się, ale wraz z wiekiem
jest to coraz cięższe. Dlatego wziął moją kartkę i
narysował tam coś dziwnego. Na początku
myślałem, że to kapelusz, ale potem
uświadomiłem sobie, że muszę użyć wyobraźni i
zobaczyłem węża, który połknął słonia.
Powiedziałem chłopcu, co widzę i z uśmiechem
powiedział:
- Widzisz już dobrze sobie radzisz, więc teraz
tego nie zatrać.
Chciałem mu podziękować za pokazanie mi, że
jeszcze mam wyobraźnie, ale jak już chciałem
coś powiedzieć to nagle mały kolego znikł. Od
tego czasu nauczyłem się, że nieważne w jakim
wieku się jest to cały czas da, się odzyskać
utraconą wyobraźnie.

You might also like