Professional Documents
Culture Documents
Gwiezdny Pirat 47
Gwiezdny Pirat 47
Gwiezdny Pirat 47
NA OK£ADCE:
ALTAR
SUPERKOMPUTER
Z NOWEGO JORKU
(DODATEK “NOWY JORK”
DO NEUROSHIMY RPG) WSTÊPNIAK
Istnieje bardzo poważne podejrzenie, że wstępniaków nikt nie czyta.
Przez moment nawet zagościł tu pomysł, by przekleić wstępniaka z
jednego ze starszych numerów. Może by się nikt nie zorientował. Z
drugiej strony, jeśli ktoś jednak czyta te wstępniaki? Jak odebrałby
takie słowa? Połapałby się, że coś nie gra, prawda...?
„Wakacje w pełni! Pewnie rozegraliście już kilkanaście sesji i przeży-
TEKSTY NADESŁANE NA NOWOJORSKI KONKURS Z LOKACJAMI liście wiele przygód!” (GP#5)
„W tym numerze pojawia się przygoda do Wiedźmina!” (GP#8)
„Zachęcamy fanów D&D do przysłania do nas szkiców przygód, po-
mysłów na pułapki, potworów oraz takich materiałów, jakie sami
chcielibyście przeczytać na naszych łamach!” (GP#11)
„nowy Warhammer bije rekordy popularności, na konwentach masa
uśmiechniętych ludzi, mendy i zrzędy najwyraźniej wyzdychały
wreszcie.” (GP#14)
Rynek się zmienia, lata mijają, wydawnictwa powstają, wydawnic-
twa padają, są mody i schody, są trendy i wkręty, są proroctwa na
RAPORT: BORGO VS MOLOCH MONY DO HONORU I KRWI
przyszłość, wieszczby i wróżby. Niezmienne jest jedno – jak tak się
patrzy wstecz – Neuroshima ma się dobrze. Od lat. W tym numerze
mamy dla was kolejnę gigantyczną porcję supportu do sesji Neuro-
shimowych.
W druku tymczasem jest Nowy Jork. 19. dodatek do tej gry. Gdyby
zsumować oficjalne dodatki, byłoby tego kilka tysięcy stron tekstu.
Gdyby zsumować artykuły w Gwiezdnych Piratach, byłoby tego z pół
tysiąca stron. Gdyby dodać materiały z dodatków fanowskich... Fa-
scynująca sprawa... Ileż gier Neuroshima już przeżyła. Ileż urodzin
świętowała. Ile jeszcze przed nią...
WYWIAD Z MIRKIEM GUCWĄ SZPONY TAKTYCZNIE trzewik
GWIEZDNY PIRAT Adres redakcji: „Gwiezdny Pirat” Wydawnictwo Portal 44-100 Gliwice, ul. Św. Urbana 15; tel. / fax (032) 334-85-38; E-mail: portal@wydawnictwoportal.pl; WWW: www.wydawnictwoportal.pl
Redaktor Naczelny: Chyba twoja stara; Współpracują współpracownicy; Współredagują współredaktorzy; korygują korektorzy. Materiały zawarte w czasopiśmie mogą być w całości lub fragmentach kopiowane,
fotokopiowane, publikowane czy reprodukowane na każdym z nośników informacji - prosimy jedynie o informację o takim działaniu. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do
redagowania i skracania tekstów. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i hołduje zasadzie „Co złego, to nie my”. Wszelkie znaki firmowe i towarowe oraz zdjęcia są zastrzeżone przez ich właścicieli i zostały
użyte wyłącznie w celach informacyjnych. ISSN 1898-2700 Nakład: publikacja internetowa Copyright Wydawnictwo PORTAL, Gliwice 2011
Gwiezdny 2 Pirat nr 47
KURIER
Koło Miłośników
Fantasy w Rybniku
W
każdą trzecią sobotę miesiąca, w filii nr 4 Powiatowej i Miej-
skiej Biblioteki Publicznej w Rybniku (ul. za torem 3b) spo-
tykają się dzicy fantycy bitewniaków, rpg’ów, larpów, plan-
szówek i karcianek, pod szyldem Koła Miłośników Fantasy.
Co miesiąc można liczyć na przygotowane makiety, laserki, miarki oraz amrię Mu-
tantów Borgo i Posterunku. Są osoby, które nauczą Was grać w Tacticsa, podzielą
się przemyśleniami związanymi ze składaniem armii i zagrają normalny mecz na
poważnie. Wystarczy przyjść i zapytać, a pewnie znajdą się również materiały i
eksperci niezbędni przy tworzeniu makiet i malowaniu figurek, a nie wykluczone,
że jedno i drugie będzie się u nas odbywało w formie warsztatów. No i zgadnijcie,
czym będziemy się ostro zajmować, kiedy tylko pojawią się zasady kampani NST?
Zawsze można też liczyć na sesję w Neuroshimę, Cold City, Kiedy rozum śpi, War-
hammera, Cyberpunka czy co też innego przyjdzie komu do głowy. Nie brakuje
rzecz jasna planszówek, karcianek, prelekcji i bezpiecznej broni do pojedynkowania
się ze znajomymi.
Koło cały czas się rozwija, i zatacza (a nawet zakołowuje) coraz szersze kregi zarów-
no jeśli chodzi o liczbę uczestników, jak i tematykę, którą się zajmujemy. Jeśli chce-
cie być na bieżąco z tym, co się u nas dzieje, odwiedzajcie nasz profil facebookowy.
Gwiezdny 5 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
Rafał Szyma
nowojorskie
nowinki
W
iecie już, że Nowy Jork będzie miał nową, odświeżoną for-
mułę w stosunku do poprzednich nationbooków. Konstruk-
cja książki telefonicznej z milionem informacji do przetwo-
rzenia przez mistrzów gry może i wygląda imponująco, ale
w praktyce nie działała tak, jak chcieliśmy. Dzisiaj podam parę przykładów
tego, co zrobiliśmy, by Nowy Jork był bardziej przydatny, łatwiejszy w ob-
słudze, częściej zdejmowany z półki. By dawał więcej grywalnych paten-
tów przy mniejszym nakładzie pracy ze strony grających.
Gwiezdny 7 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
PROJEKT NOWY JORK: DODATKOWE MATERIA£Y Autor:Paweł Ciesielski, Il. Agnieszka Osipa
pastwisko
, N
ie mam żadnych dragów, już dawno rzuciłem. Chłopie, miesz-
,
kam w NJ, musiałem rzucić. Jeśli myślisz, że dożyłbym swojego
wieku wciąż ćpając, to mało jeszcze wiesz o życiu dzieciaku.
Widzę, że jesteś nowy w mieście to opowiem ci jak to u nas jest
Gwiezdny 8 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
rzem cmentarzysko dźwigów i prze- rzeniu – podarte łachmany wiszą luź-
rdzewiałych betoniarek, leżących no na ich wychudzonych ciałach, mają
między zmurszałymi gruzami. Opusz- zniszczone zęby i oczy tak przekrwio-
czone hale produkcyjne obserwują ne, że pewnie świecą w ciemności.
martwą okolicę okiem powybijanych Na rękach większości z nich dojrzeć
szyb, pod nogami chrzęści szkło i cią- można blizny po ukłuciach igieł, ale
gle należy uważać, by nie uderzyć się mimo to na ziemi próżno szukać zu-
w głowę przechodząc przez korytarz żytych strzykawek, niedopalonych jo-
zawalonych ścian i poprzewracanych intów, czy nawet potłuczonego szkła
latarni, utrzymujących się w górze po butelkach. Pastwisko to substytut
tylko na zasadzie domku z kart. To- dla narkotyków, tutaj nie trzeba ćpać
nące w głębokiej ciszy ruiny fabryk by odlecieć. Umysł dostanie to czego
ciągną się kilometrami tworząc jedno- pragnie, będziesz miał ten swój „od-
stajny, betonowy labirynt. Na szczę- jazd”, a nie wydasz ani centa na pro-
ście drogę do Pastwiska wskazać ci chy. Raj? Nie, nie, posłuchaj dalej:
może każdy napotkany szczur czy
kloszard, jeśli tylko rzucisz mu dobry Jeśli chciałbyś dowiedzieć się o co
gambel. Szczerze mówiąc, bez tego chodzi, to zapomnij o pytaniu miej-
raczej trudno byłoby tam trafić. Nie scowych. Nikt ci nie odpowie, to wraki
dobywają się stamtąd żadne szczegól- ludzi. Jest ich tam na tym przeklętym
ne odgłosy, nie palą się światła, a po- parkingu zazwyczaj kilkudziesięciu.
dobnych wizualnie miejsc jest w tej Siedzą opatuleni kocami wpatrując
okolicy kilkadziesiąt. się martwo w dal, lub stoją przy kok-
sownikach i bez słowa kołyszą się na
Pastwisko to ogromne pole asfaltu, boki przez cały dzień. Potrafią stać tak
które przed wojną służyło prawdopo- godzinami.. Spojrzenia mają nieobec-
dobnie jako parking dla tirów przy jed- ne, tak samo puste i szare jak ruiny
nym z większych centrów logistycz- okolicznych budynków. Prawie się nie
nych. Przez szczeliny w popękanym poruszają. Wyglądają niczym mnisi
podłożu przebija się trawa i karłowate pogrążeni w medytacji, chociaż bliżej
drzewa, które z uporem hegemona im do bydła sterczących bezmyślnie
kruszą korzeniami parkingowy asfalt. na polu. Kiedyś próbowałem zagadać
W powstałych w ten sposób zagłębie- do jednego, stanąłem naprzeciwko
niach i nierównościach zbiera się brud- i spytałem co tu się dzieje. Nie od-
na woda, służąca za wodopój. Gdzie- powiedział mi, ba, nawet na mnie
niegdzie poustawiane są koksowniki nie spojrzał, zupełnie jakby mnie nie
z węglem i to głównie przy nich wy- zauważył. Stał jak słup soli z lekko
pasają się narkomani. Tak, wypasają. otwartą gębą i opuszczonymi luźno
Jak bydło. Przebywających tam ludzi rękoma. Wrzasnąłem na niego, ale nic
ocenić można już po pierwszym spoj- to nie pomogło. Dostał więc w twarz
Gwiezdny 9 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
z otwartej dłoni. Nawet nie mrugnął, Niektóre wizje potrafią trzymać nawet w tym strasznym miejscu. Widziałem się na początku wizji jest prawdzi-
odszedł tylko dwa kroki w bok i znów przez całą dobę, inne trwają ledwie też jak jedna z tamtejszych narkoma- wa i tak psychodeliczna, że robi ze
stanął jak wryty. Obserwowałem go kilkanaście minut, ale wszystkie są nek wpadła w szał, gdy zbyt długo nie zmysłów kogel-mogel, a puszczana
jeszcze jakiś czas, aż do momentu, tak samo uzależniające. Już po jed- nachodziła jej kolejna wizja. Zaata- jest na granicy słyszalności przez
kiedy bez ostrzeżenia padł na ziemię nym „popasie” będziesz tęsknił za ko- kowała swoich pobratymców, którzy jakiegoś szaleńca? Może w tamtym
tak jak stał. Chyba poszedł spać, bo lejnym, będzie ciągnąć cię, by wrócić nawet nie reagowali kiedy dusiła ich, miejscu z kanałów ulatnia się jakieś
następnego dnia znowu kołysał się w to miejsce i dać się porwać świa- gryzła i okładała na oślep. To nie dla chemiczne, silnie psychoaktywne
dokładnie w tym samym miejscu. tłom jeszcze jeden, ten jeden „ostat- mnie, więcej się tam nie pcham. Wo- gówno? Może rośliny, które wyrosły
ni” raz. Prawdopodobnie zrobisz to lałem rzucić nałogi. tam między popękanym asfaltem,
Ludzie gadają, że na Pastwisku można i przepadniesz na zawsze, bo uzależ- mają trujące pyłki? Może to szczury
odlecieć bez przyjmowania żadnych nienie jest silniejsze niż możesz sobie A co na to prezydent i policja? Jak na przenoszą jakąś chorobę powodują-
substancji psychoaktywnych. Wy- wyobrazić, a do tego nie trzeba robić razie pasuje im istnienie tego miej- cą majaki?
starczy tylko mocno chcieć i uwierzyć nic, by dostać kolejną dawkę narko- sca, bo każdy kolejny ćpun, który
w moc tego miejsca… Też uważam, że tyku. Wystarczy zostać na parkingu przeniesie się na Pastwisko zmniejsza Nie wiem jak wyjaśnić zjawisko Pa-
to głupie, ale wszyscy, którym udało i wsłuchiwać się w ciszę ruin tak dłu- rynek zbytu na narkotyki w mieście, stwiska i chyba nie chce wiedzieć.
się stamtąd wyrwać opisują wrażenia go, aż gdzieś na skraju świadomości co może w przyszłości pomóc wyple- Jak na razie nie zależy na tym też
tak samo. Podobno po jakimś cza- pojawi się ta odległa, cicha muzyka… nić nielegalny handel dragami. Mafia nikomu o kim bym słyszał, chociaż
sie zaczynasz słyszeć odległą, cichą W najlepszym wypadku, jeśli oczy- też na razie nie reaguje, bo miejsce to akurat może się zmienić. Ostatnio
muzykę, która wciąga umysł w wir wiście dysponujesz wyjątkowo silną jest wciąż zbyt mało popularne, by doszły mnie słuchy, że ktoś w Detroit
psychodelicznych myśli. Potem czu- wolą, dasz radę odejść po pierwszym realnie zmniejszyć ich zyski, ale sły- założył biuro podróży, które specjali-
jesz lekkie mrowienie na całym cie- razie, ale bądź pewien, że światła po- szałem, że w przyszłości planują ob- zuje się w organizowaniu wycieczek
le, zamieniające się w błogie ciepło. wracać będą do ciebie w snach przez stawić Pastwisko swoimi żołnierzami Pastwisko All Inclusive, a w Salt Lake
Następnie przed oczami pojawiają się resztę twojego życia. Nie wiem czy i pobierać wysoką opłatę za wstęp. już tworzy się grupa, która uważa
różnokolorowe światła, a muzyka sta- to wszystko prawda, mnie nie wzię- Tak to wygląda od strony politycz- ten zrujnowany parking za święte
je się bliższa i zaczyna formować się ło. Słyszałem to od kolesia, który po nej, natomiast ze strony naukowej miejsce, bo ktoś w swojej wizji zo-
w rozpoznawalne głosy. Światła wte- jednym razie stwierdził, że to dla nie- to powiem ci, że cholera wie co tam baczył tam płonący krzak. Nie pytaj,
dy tańczą i mrugają. Zbliżają się do go zbyt mocne przeżycie i woli swoje się dzieje. Nie znam się na tym, ale nie wiem o co chodzi, ale tylko cze-
ciebie zataczając coraz węższe kręgi. stosunkowo bezpieczne uzależnienie tak jak mówię, może to tylko jedna kam aż zorganizują tu pielgrzymkę.
Pulsują jaskrawym, oślepiającym bla- od heroiny niż tą psychodelię. Nie wielka mistyfikacja i w ogóle nie ma Ktoś pewnie w końcu zainteresuje
skiem tuż przed samymi oczami… aż wiem czy opowieści o wizjach i uza- żadnych wizji, a to bezmyślne bydło, się też wyekstrahowaniem aktywne-
w końcu porywają świadomość w dłu- leżnieniu to prawda, ale faktem jest, to po prostu obłąkani szaleńcy? Może go czynnika, jakikolwiek by on nie
gą podróż, podczas której świat re- że to miejsce istnieje. Byłem tam, tak, a może nie. Równie dobrze Pa- był, w celu sprzedaży na innych ryn-
alny jest całkowicie nieobecny, a ten widziałem tych ludzi z wyłączonymi stwisko może być kolejną akcja molo- kach. Mówię ci, o Pastwisku Ćpunów
nierealny to jedyne w co wierzysz. mózgami, stojących w miejscu całymi cha, mającą na celu zdegenerowanie będzie jeszcze głośno, zwłaszcza, że
Znikają ból i głód, wszystkie tro- godzinami, jak jakieś zombie. Widzia- naszego gatunku, podobnie jak torna- podobno jedna z tamtejszych lasek,
ski i przyziemne potrzeby odchodzą łem też martwe ciała leżące pośród do? A może to Posterunek testuje tam to córka jakiegoś ważniaka. A ty le-
w zapomnienie. Sikasz i srasz pod nich. Prawdopodobnie ofiary Pastwi- jakąś broń, którą planuje w przyszło- piej trzymaj się z daleka, polubiłem
siebie, ale jest ci błogo i przyjemnie. ska, które zapomniały nawet o jedze- ści wykorzystać przeciw Borgo? Może cie, nie chciałbym, żebyś skończył
A co najważniejsze nie potrzebujesz niu i padły z głodu, stając się poży- robi to w porozumieniu z prezyden- z galaretką zamiast mózgu.
żadnych innych narkotyków. wieniem dla szczurów, których pełno tem? A może ta muzyka, którą słyszy
Gwiezdny 10 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
PROJEKT NOWY JORK: DODATKOWE MATERIA£Y Ilustracje: Tomasz Górnicki i Agnieszka Osipa
N
iniejsze prace to owoc naszego nowojorskiego konkursu. Jego
zwycięzcą został Dawid ‘Malkav’ Pechan z bardzo mocnym tek-
stem „Umieralnia” - świeżutki „Nowy Jork” trafia do niego. Gra-
tulacje! Poniżej prezentujemy wszystkie nadesłane teksty. To
pierwsza porcja z dodatkowych materiałów powstałych w ramach projektu
„Nowy Jork”, a rozszerzających teksty zawarte w opublikowanej książce.
ZWYCIÊSKA PRACA
Dawid ‘Malkav’ Pechan
UMIERALNIA
Tuż za obrzeżami zamieszkałej części osiedla. Uparcie twierdzi że teren jest
miasta znajduje się spory fragment skażony i nie nadaje się do zamieszka-
ziemi od miasta odgrodzony płotem ze nia. Osoby tam przebywające stanowią
stalowej siatki i drutem kolczastym. Co zagrożenie dla mieszkańców metropo-
kilka metrów widnieje żółta, blasza- lii.
na tabliczka z informacją o zagrożeniu
skażeniem. To właśnie „strefa”. Dlaczego umieralnia? Zbyt starzy lub
zbyt schorowani by dalej żebrać i prze-
Podobnie jak wszystko w tym mieście szukiwać ruiny ludzie szukają tam
i to miejsce ma swoje prawdziwe ob- schronienia w grupie podobnych so-
licze. Skażenie owszem jest, lecz nie- bie. Mało kto żyje tam dłużej niż kilka
wielkie. To właściwie składowisko odpa- miesięcy. To miejsce w którym umiera
dów komunalnych. Głównym odpadem nadzieja. Często ciężko powiedzieć czy
tam trzymanym to bezdomni i chorzy. siedząca osoba jest już martwa, czy
Gdy ktoś nie jest w stanie sobie pora- tylko pogrążona w apatii. Smród śmier-
dzić życiem, a ulice Nowego Jorku nie ci jest wszechobecny. Wśród snujących
lokacje
Schorowani, pozbawieni szans na ży- Władze po cichu snują plany likwidacji
cie, koczują tam w improwizowanych strefy. Stanowi ona coraz większe za-
obozach czekając na śmierć. Miasto grożenie dla miasta. Oficjalnie mówi się
oczywiście wypiera się istnienia tego o oczyszczaniu. W projekcie widnieje
Prezentujemy prace konkursowe
Gwiezdny 11 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
jednak szkolenie oddziału zresocjali- własnym życiem. Mówi się o mutan- kę kilku techników oraz paru fanatyków
zowanych przestępców, a nawet adno-
tacja o konieczności jego likwidacji po
tach, skażeniu, zarazie, a nawet o ma-
szynach. Jedyna pewna rzecz to strach.
pisania. Drukarnia raz na kilka miesięcy
wydaje pisemko o nazwie “Głos Wolno-
b
zakończeniu działań. Zarówno wewnątrz strefy gdzie każda ści”, co nie jest jednak żadną rewelacją
Łukasz “cichyiszary” Dobija
godzina przynosi obawę o własne życie bo w Zasranych Stanach jest już kilka
Zasieki skutecznie odstraszają zwie- jak i po drugiej stronie płotu gdzie plot- lub kilkanaście podobnych inicjatyw. YELLOW SUBMETRO
dzających. Policja skrupulatnie patro- ki i propaganda zasiały ziarno niepoko- Pismo ma jednak swoich zwolenników.
luje graniczną strefę, lecz plotki żyją ju, a żółte tabliczki budzą przerażenie. Drukarnia pełni o wiele bardziej poży- Hej! Masz może jakieś fajki? Albo żar-
teczną społecznie funkcję. Drukuje się cie? Hej, spokojnie! Po co te nerwy?
tutaj podręczniki szkolne, elementarze. Mogę wymienić za informacje. A tak
POZOSTA£E LOKACJE Wiele z nich to ksera znalezionych ksią- się składa, że rynsztokowy lump dużo
żek, ale kilku speców napisało swoje może wiedzieć. To zależy od twojej
własne, proste książki dla pierwszych szczodrości. Oj, co ci szkodzi rzucić kil-
Jakub “Arathi” Nowosad też książki jak robić własne figurki. Nie klas. Istnieją śmiałe pomysły do dru- ka konserw? Opłaci ci się. Hmmm, trzy
kowania, a nawet pisania książek aka- puchy i pół paczki fajek. Cóż, głodni nie
CeZaS uwierzysz, ale tak uczą się jak prze-
trwać w tym zaszczanym Molochem demickich. Kilka razy zdarzyło się też, wybrzydzają.
i radiacją świecie. Od kilku miesięcy że drukarnia wypuściła w niskim nakła-
Wiesz, czemu ci kolesie z tarczami na- Nie wyglądasz na jednego z lokalnych
uczą się też zarządzania grając w zna- dzie książki fantastyczne, wojenne lub
zywający siebie policją są tacy dobrzy? to i pewnie brak ci rozrywek. Słysza-
lezione tam gry na takich tam plan- przygodowe. Nikomo nie przeszkadzał
Dlaczego żołnierz z Nowego Jorku jak łeś kiedyś o Yellow Submetro? Dosta-
szach. Rozumiesz ? Chcą nauczyć się brak okładek, prawie totalny brak skła-
pojedzie wklepać maszynom, to idzie niesz tam broń, elektronikę i lekarstwa
jak wyjąć wtyczkę Molochowi i odbudo- du i korekty czy fatalna jakość papieru.
mu lepiej niż innym? Bo oni wszyscy po niższych cenach niż na górze, bo
wać świat grając. Powiedziałbym że im Ludzie za wszelką cenę chcieli chociaż
ćwiczą. Ale nie tylko walkę i strzela- nie płacą ceł. Po wojnie nowojorczy-
odbiło do reszty, ale jak patrzę dziś na na krótki czas dorwać książki. Nowy
nie. To potrafi wyćwiczyć byle mięśniak kom zaczęło odbijać z tym całym tym
NYC to boję się, że może im się udać. Jork pokochał drukarnię jako instytucję
z południa. Oni spędzają godziny na patriotyzmem i się potem oskarżali
wspierającą naukę i dostarczającą spo-
nauce strategii i taktyki. o wspieranie terrorystów i inne takie
łeczeństwu inteletualną rozrywkę.
Jakieś 2 a może 3 lata temu w jednej
z tych oszklonych ruin nowojorczycy
b Maverick szybko stał się rozpoznawalną
postacią i coraz częściej zaczął poja-
duperele, które kończyły się wiesza-
niem ludzi na latarniach. Pewnej grupie
co im to wszystko nie pod pasowało za-
znaleźli pomieszczenie, które służyło
Karol “Eliash” Woźniczak wiać się również w świecie polityki. Nikt łożyła w opuszczonych tunelach metra
przed Molochem do ćwiczenia strategii.
nie ma pojęcia, że w rzeczywistości pseudo hipisowską komunę z „praw-
Myślę że to jakaś ściema, ale oni mnie DRUKARNIA MAVERICKA jest on mutantem potrafiącym czytać dziwą wolnością”. Próbowali przetrwać
przekonali. Nazwali to Centrum Zarzą-
w myślach. Nikt też nie zauważa z jaką na szczurach i cichych wypadach na
dzania Strategicznego, ale mówią po Niedaleko centrum miasta stoi niepo-
łatwością zbiera w okół siebie odda- miasto, ale kilka razy odstrzelili im tyłki
prostu CeZaS. zorny budynek, powstały dzięki budul-
nych ludzi, którzy podziwiają go za rolę to sobie odpuścili. Zaczęli badać tune-
cowi zebranemu z olbrzymiej drukarni.
Kilka pomieszczeń po brzegi wypełnio- jaką odgrywa dla społeczeństwa. Niko- le w poszukiwaniu drogi poza miasto.
Inicjator pomysłu, Ernest Maverick,
ne makietami, wzorcami i gotowymi mu nawet przez myśl nie przechodzi, Jak badali linie z Manhattanu do Jersey,
nakazał zebrać cały ocalony sprzęt
odwzorowaniami terenu. Kładą jakieś że właściciel drukarni może rozgrywać to w jednym z tuneli konserwacyjnych
drukarki i sam nadzorował naprawę
tam figurki i rozgrywają bitwy na ma- jakąś własną grę. Ale grono jego wier- trafili na ukryte przejście! Kiedyś rząd
wszystkiego co mogłoby się jeszcze
kietach. By się lepiej wpasować znaleźli nych przyjaciół i zwolenników rośnie. zbudował na dnie rzeki Hudson małą
przydać do użytku. Szybko zebrał grup-
Gwiezdny 12 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
bazę łodzi podwodnych do patrolowa- ko opłaca miasto. Ma ku temu kilka
nia rzeki, żeby wyłapywać terrorystów. powodów.
Serio! Teraz te krety tunelowe mają
dwie sprawne, niewielkie łodzie pod- Po pierwsze – bracia to jedni z naj-
wodne! Jedną ściągają towary, a drugą lepszych lekarzy w okolicy. Iwan jest
zmutowane zwierzaki do walk na dwor- chirurgiem, Igor specjalistą od zatruć,
cu w Hoboken, na największej arenie zakażeń, wirusów, mikrobów i całe-
w tej części stanów! Możesz obstawić, go tego tałatajstwa. Nie ma pacjenta,
wystawiać do walki, albo zwyczajnie którego nie byliby w stanie poskładać
cieszyć się widowiskiem. A nawet jak- do kupy. Daj im czas i trochę bandaży,
byś się chciał ulotnić po cichu z miasta, a wrócisz do domu jak nowonarodzony.
to za odpowiednią ilość gambli wywiozą
Po drugie – dzięki szerokim kontak-
cię do Miami.
tom oraz darowi przekonywania, bracia
Cała ta ich szopka składa się z targowi- zdołali zebrać wokół siebie spory zespół
ska na Christopher Street, tuneli miesz- całkiem niezłych medyków i pielęgnia-
kalnych, tej tajnej bazy łodzi, ale nie rek. Mówi się, że część została skapto-
wiem gdzie dokładnie, no i areny w Ho- wana nie do końca legalnymi metoda-
boken. Musisz znaleźć wejście do me- mi, ale kto by tam słuchał się plotek,
tra na 9 ulicy. Gościowi w żółtym kasku co nie?
podajesz hasło: „We all live in a yellow
Szpital ma podpisaną umowę z mia-
submarine” i dalej cię poprowadzi. Do-
stem. Jedni leczą, drudzy za to bulą.
bra, na mnie już czas. Powodzenia!
Lekarze zszywają postrzelonych poli-
cjantów, leczą sraczkę urzędników i ka-
Gwiezdny 14 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
cia, gdyż takowym szczęściarzem nie Pójdziesz na stację metra przy północ-
jestem ale na pewno jakieś unikatowe nym wejściu do Central Parku. Zejdziesz
gnaty i pancerze. na peron 2. Zeskoczysz na torowisko
i pójdziesz w prawo. Spokojnie, nic ci
się nie stanie. Chcesz tego czy nie? No
Gwiezdny 15 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
wiek nie mówiłyby oszołomy z ratu- lery z czego oni się utrzymują? Na bank Mamy nawet w mieście takie powie- i już wtedy miał swoich wiernych klien-
sza – i najprawdopodobniej całą resztę nie z rozbojów bo to generalnie równi dzenie. Ekipa z Jersey. Mówimy tak jak tów. Część z nich wciąż przychodzi się
planety rozpierdzielił Moloch. A ci go- goście, tylko popaprani. Ktoś mi kiedyś ktoś przesadzi z alkoholem, i zaczyna ostrzyc i ogolić. Regularnie zjawia się
ście siedzą w obmalowanym na zielo- mówił, że pracują w dokach przy roz- się awanturować. Albo na szczęśliwe tu również burmistrz, tak jak bywał tu
no pubie, popijają jakieś czarne ścieki ładowywaniu czegoś tam. Czy też coś rodzinki model Tata Leje Mamę i Się jego poprzednik. Co sprawia, że zakład
zwane piwem i śpiewają o irlandzkich tam budują? Hehe, pewnie łódź, i po- Drze Bo Mama Daje Na Boku. prowadzony przez małomównego i za-
wzgórzach. Powiedziałbyś – świru- płyną do tych ich ukochanych wzgórz wsze łagodnie uśmiechniętego Afro-
sy. Widzisz, my też tak uważamy, ale zielonych. Jasne stary. Też żeś wymy- Co dziwne, Oświeconej Administracji amerykanina cieszy się taka estymą
nie mówimy tego głośno. Bo ci rzew- ślił. Jej Burmistrzowej Wysokości to chyba wśród mieszkańców wielkiego jabłka?
nie zawodzący goście to jeden z naj- pasuje. To taki chyba kompostownik Z pewnością ma w tym udział specy-
twardszych gangów w mieście. Ha. Też JERSEY miasta. Miejsce gdzie „młodzież może ficzna atmosfera. Leniwie sączący się
bym nie wierzył gdybym ich nie znał. się wyszaleć”. Trochę pieprzenie. Na z odtwarzacza Jazz. Wystrój rodem
Słuchaj. Irlandczycy podobno od za- Jersey? Pytasz mnie o Jersey!? Za- szczęście freaki z Jersey nie są specjal- z tornadowego snu, żywcem przenie-
wsze trzymają się razem. Mają jeszcze pomnij. Serio, olej to koleś. To teren nie szkodliwi. Czasem jak się zapędzą siony z początku XXI wieku. Ludzie na
bardziej nakładzione do głów o swojej walki. Tak, mamy tu koło stolicy Naj- i klamki idą w ruch wpada tam Oddział poziomie, bo nie trafiają tu gangerzy
wyjątkowości niż standardowy nowo- wspanialszych Zbombardowanych Opancerzony Policji Do kontroli Tłumów i oszołomy. Nie znaczy, że bywają tu
jorczyk. Od urodzenia pojeni są piwem, Stanów Ameryki własną zone wojny. i robi porządek. Kilka muśnięć gumo- tylko urzędnicy z ratusza. Z pewnością
a dzieci zamiast w chowanego bawią Gangów bystrzaku. W Jersey nie ma wym batonem i spokój. Twardziele spotkać można tu lokalnego mafioza,
się w okładanie pięściami wszystkiego normalnych mieszkańców. Uczciwych z Jersey to tak naprawdę miękkie fiutki. proboszcza, albo sierżanta policji. Biz-
dookoła. Jeśli chodzi o bitkę to istne zjadaczy napromieniowanego chleba. Grają na macho, ale nie mają cojones. nesmeni wpadają tu raczej odetchnąć
maszyny. I nawet nie chodzi o to, że są Cichych tułaczy Wielkiej Wizji Najwięk- Mam też na to powiedzenie. Duża klat- niż prowadzić interesy, a starzy miesz-
z nich jakieś brusy lee czy inne dżeki szego Pana Prezydenta. W Jersey spo- ka, mały ptaszek. Ot i obraz chłopaka kańcy dzielnicy powspominać dawne
czany. Oni po prostu nie wiedzą co to tkasz tylko wydziaranych bezkarków z Jersey. Pozwolisz, że z przyzwoito- czasy. Z rzadka trafi się nieproszony
ból. Nie odpuszczają. Nie raz widzia- i wypindrzone lalki. Serio. Same koksy ści zatrzymam dla siebie jak mówimy gość. Czasem poszukiwacz pamiątek
łem jak jakiś Irlandczyk obrywa. Do- i dziwki. Co do jednej. Wszyscy mają o ichniejszych kobiałkach. z przeszłości z opadniętą szczęką za-
staje w ryj i się uśmiecha. Kopią go po równo nasrane. Przećpane mózgi. Cho- gapi się na stosy przedwojennych cza-
żebrach, a on się śmieje. Jucha ciurka lera nawet nie wiem czym. Byłeś kie- STRZY¯ENIE I GOLENIE sopism, plakatów i płyt. Niekiedy przy-
mu ze wszystkich otworów, a on śpiewa dyś w Detroit? No to masz obraz. Tylko, U PANA BROWNA jezdny pomyli drogę. Bywa, że ktoś
o wrzosowiskach. Mówię ci, hegemoń- że tutaj to wszystko jest na mniejszej wpadnie z niezwykle ważną sprawą do
czycy to maminsynki przy Irlandczyku. przestrzeni. Skondensowane, czaisz? Strzyżenie i golenie u pana Browna to burmistrza lub lokalnego cappo, jednak
Co więcej, jak wspomniałem, to gang. Taki pieprzony koncentrat. Do Jersey jedno z tych miejsc, które powstały to zdarza się rzadko. Pan Brown marsz-
Wiesz, jeden z tych rodzinnych. Każdy ciągnie jakiś specjalny odłam ludzkości. w biednej części miasta, a potem, dłu- czy wtedy brwi, choć nie znika jego
jest kuzynem czyjejś siostry i tym po- Blachary i ABSy. Cały swój marny żywot go nawet przed wojną, zostały wchło- uśmiech. Pan Brown jest golarzem. Za-
dobne. Wiesz jak to działa. Jeden do- poświęcają na robieniu bicka, paznok- nięte przez rozrastające się centrum. wsze trzyma w fartuchy zestaw idealnie
staje wpierdziel, za chwilę pojawia się ci, pieprzeniu się, ćpaniu i awanturach. Na przeszklonych witrynach zakładu ostrych brzytew i nożyczek. Pan Bown
cała banda i wzywając Boga Jedyne- Bóg w niebiosach i jego aniołki wiedzą pana Browna wymalowane jest 1974, to miły człowiek i doskonały golarz. Nikt
go roznoszą pół dzielnicy na glanach. czemu oni mają takiego agresora. Bez co podobno ma być datą założenia za- jednak nie chce rozzłościć pana Brow-
W sumie to nie mam pojęcia czy zaj- przerwy po sobie jeżdżą. Totalny ja- kładu. Tego nie da się sprawdzić. Fak- na. Nikt nigdy nie widział zdenerwowa-
mują się czymś innym. Siedzą w Clover zgot. Nawet nie specjalnie się tłuką. Po tem jednak jest, że zakład pana Brow- nego pana Browna. I wszyscy chcą aby
Pubie, piją, śpiewają i biją się. Do cho- prostu szczekają na siebie jak kundle. na istniał długo przed atakiem maszyn tak pozostało.
Gwiezdny 16 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
SZPITAL Że szprycują ich chemią. Piorą mózgi.
Indoktrynują. Że próbują tam stwo-
przecznic, a sporo miejsc jest zwy-
czajnie niebezpiecznych. Licencjono-
pólny układ między nimi a miastem.
Każdy korzysta. Zwłaszcza klient. Nikt
ANIO£ÓW STRÓ¯Y rzyć glinę idealnego. Robocop. Sędzia wany taksówkarz zna to miasto jak nie jest taką kopalnią informacji jak
Dread. Może słyszałeś? Przedwojenne kabinę swojej bryki. Wie czego się kierowca żółtej taksówki. Możesz być
Szpital Aniołów Stróży to jedno z tych
mrzonki. Jak super żołnierz w czasach ustrzegać. Jak dotrzeć od celu naj- pewien, że nie będziesz żałować ani
miejsc w mieście, w których wyraźnie
III Rzeszy. Historia się powtarza. Rząd szybszą drogą. Do tego zawsze ma jednego wydanego gambla.
widać, że władza dba o swoich naj-
znów bawi się w doktora F. Ale w koń- przepisową gazrurkę i śrutówkę. Na
wierniejszych ludzi. Że poświęcenie dla
cu to tylko kłamstwa opozycji. Lepiej to też mają licencję. Zawód taksów-
miasta popłaca. Że żaden człowiek nie
zostanie pozostawiony sam sobie. Szpi-
tal to nie precyzyjne określenie. Raczej
nie opowiadaj tego byle gdzie. Bo może
ktoś usłyszeć.
karz to ciężki kawałek chleba, ale ci
goście dobrze z tego żyją. To taki obo-
b
ośrodek odnowy i opieki dla rannych
i emerytowanych stróży porządku. Tra-
TAXI
fiają tu ranieni na służbie policjanci,
Nowy Jork to wielkie miasto. Choler-
wojskowi czy strażnicy kolei. Bywa, że
nie wielkie. A chciałbyś zwiedzić ile się
zasłużeniu prywatni ochroniarze. Albo
da, prawda? Słyszałeś, że w Clover
tacy, którzy mogli by zagrażać zdobytą
Pubie leją świetne piwo, ale to drugim
wiedza swoim podopiecznym. W środku
końcu miasta. I kicha. Masz cynk o di-
znajdują się budynki szpitalne z apara-
lerze z metra, ale znowu trzeba by iść
turą prosto z przedwojennych magazy-
pól dnia i pewnie można zgubić się ze
nów. Sale rekreacyjno-terapeutyczne
sto razy po drodze. Jest na to rozwią-
z wykwalifikowanym personelem. Sze-
zanie. Skorzystaj z taksówki. Serio,
roko wykwalifikowanym. Nawet mały
nie napieprzam się z ciebie. Widzisz
park z oczkiem wodnym.
żółty samochód? Machnij i jak kierow-
ca jest wolny to podjedzie. Za parę
Nad ciężka bramą, pomiędzy wyso-
gambli zwiedzisz całe Wielkie Jabłko.
kimi murami przyspawano napis „Nie
Tak to takie proste. Bezpieczeństwo?
opuszczamy naszych”. Kluczowe jest tu
Gwarantowane powagą urzędu. Zna-
„naszych”. Do środka nie ma dostępu
czy, że taksiarze mają licencje. Kogo
nikt spoza ścisłego kierownictwa rządu,
policja przydybie bez takiej licencji
wojska i policji. No i personel. Każdy
musi liczyć się z konsekwencjami.
pracownik przeszedł tu ścisłą selekcją.
Wielkimi jak to miasto. Taksówki to
Część pracowników mieszka w środku
najszybszy i w konsekwencji najtań-
na stałe.
szy sposób na przemieszczanie się
To bezpieczne miejsce. Mimo, że krążą po Mieście. Metro nie działa. Autobu-
rozmaite plotki o tym co odbywa się za sy też są rzadkością i w rękach pry-
murami. Nieprzychylni rządowi szerzą watnych inwestorów, że tak to ujmę.
kłamstwa, że na śmiertelnie rannych Wiele dzielnic jest nieodgruzowanych
policjantach przeprowadzane są eks- i nie da się nimi przejechać, zgubić się
perymenty zespolenia ciała z maszyną. naprawdę można na obszarze dwóch
Gwiezdny 17 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
Paweł Ciesielski opakowania, dzięki czemu z dna Nowej politycy, wysocy rangą oficerowie poli-
DRZEWO
NOWA ATLANTYDA Atlantydy wyłowić można nawet dzia-
łającą elektronikę. Gamblogenne są
cji, a nawet gangsterzy i przedstawicie-
le mafii. Pełne morze, na które wypływa Z początku nikt nie zauważył, że dzieje
Jednym z ciekawszych miejsc w są- też porozrzucane między podwodnymi Eclipse to neutralny grunt, na którym się coś dziwnego. Dopiero gdy drzewo
siedztwie NY jest Nowa Atlantyda. ruinami wraki statków, wciąż rozpru- panuje zawieszenie broni. Tutaj człon- osiągnęło wysokość kilku pięter ktoś
W wyniku trzęsienia ziemi, lub w sku- wających tutaj swe brzuchy o ostre, kowie wrogich organizacji mogą poroz- zwrócił uwagę, że wcześniej go tu nie
tek uderzenia bomby doszło tutaj do betonowe krawędzie, czyhające tuż pod mawiać jak równy z równym i w atmos- było. Przebiło się przez kupę gruzu jak
brzemiennego w skutki osunięcie grun- powierzchnią fal. ferze uprzejmego bon ton sprzedawać przez masło i zaczęło piąć się w górę
tu na ogromną skalę. Ocean wdarł się sobie informacje oraz dezinformacje. z prędkością kilkunastu centymetrów
Nieliczni nurkowie-zbieracze nie mają Oprócz tego Eclipse to też miejsce,
w głąb lądu zalewając całkowicie jedno dziennie. Dasz wiarę? Kiedy sprawą za-
wiele konkurencji. Wody nad NA są sil- w którym wypada się pokazać ot tak,
z niewielkich, przybrzeżnych miast po- częły interesować się władze, dokopa-
nie skażone, porośnięte glonami, zato- by nie wypaść z elity.
łożonych na południe od NY. no się do przedwojennych map, z któ-
pione bloki zapewniają schronienie dla
rych wynika, że kiedyś w tym miejscu
Asfaltowa droga wpada wprost do bez- całego wachlarza bezimiennych, wod- Dostać się tutaj nie jest łatwo. Najpierw
znajdował się malutki skwer otoczony
kresnego oceanu. Fale słonej wody nych stworów, a panująca w głębinach trzeba dowiedzieć się o istnieniu i miej-
blokami. Nic specjalnego. Nikt nie wie,
obmywają powykrzywiane latarnie, ciemność i brak dźwięków potęguje scu cumowania jachtu, co nie jest ła-
dlaczego to właśnie tu i teraz wyrósł
z których każda następna wystaje nad każde zagrożenie. Plotki o rybo-lu- twe. Z wiadomych powodów wszystko
ten olbrzymi okaz flory osiągający oko-
powierzchnie w mniejszym stopniu, aż dziach zamieszkujących zalaną dzielni- utrzymywane jest w tajemnicy, a nie-
ło stu stóp wysokości i tyle samo roz-
w końcu ciąg metalowych słupów nik- cę willową można włożyć między bajki, dyskrecja jest karana. By wejść na
piętości. Przecież w NY nie ma zieleni!
nie zupełnie w odmętach Atlantyku. lecz wrak pływającej maszyny molocha pokład musisz mieć też odpowiednią
Ale trzeba przyznać, że jego intensyw-
Na brzegu stoi wypłowiały przez lata rdzewiejący na dnie zatopionego mia- reputację. Właściciel Eclipse zatrudnia
na barwa wygląda pięknie na szarym,
znak, na którym sprayem napisano li- sta to niezaprzeczalny fakt. sztab cwaniaków odpowiedzialnych za
betonowym tle.
tery „N” i „A”, w ten sposób, by paro- zbieranie informacji o wszystkich liczą-
diowały znany z czapek baseballowych ECLIPSE cych się w mieście ludziach. Jeśli jesteś Fenomen ten, zwany banalnie „Drze-
symbol „NY”. Stojąc na tej asfaltowej kimś, możesz być pewny, że w bazie da- wem Życia”, znajduje się kilka mil
Jeśli potrzebujesz złapać kontakty i po- nych mają twoje zdjęcia wraz ze szcze-
plaży, przez lornetkę dostrzec można wgłąb niezamieszkanego gruzowiska,
znać wpływowych ludzi ze śmietanki gółowymi notatkami. Oprócz reputacji,
wystające ponad fale dachy nielicznych chociaż aktualnie w okolicy rozbito
towarzyskiej NY, to nie ma na to lep- która odróżnia rekiny od płotek, należy
budynków, które przetrwały kataklizm. kilka obozów. Są tu naukowcy, pobie-
szego sposobu niż dostać się na pokład mieć też gruby portfel. Przygotuj się na rający próbki wszystkiego co wpadnie
Pod powierzchnią wody wciąż odnaleźć megajachtu Eclipse. Na tej luksusowej koszta, bo jednorazowy wstęp kosztuje im w ręce. Są fanatycy, gadający coś
można wiele wartościowych i rzadkich jednostce pływającej znajduje się sala tyle co kilka dobrej klasy samochodów, o zakazanym jabłku czy o poznaniu
gambli, gdyż w zalanym mieście znaj- balowa, na której bywają tylko ludzie ale na pokładzie obowiązuje all inclu- dobra i zła. Jest grupa nawołująca do
dowało cię centrum logistyczne firmy ważni i bogaci. Kryształowe żyrandole, sive. Aha, nie zapomnij też załatwić spalenia tego, co ich zdaniem jest za-
FedEx. Jest ono co prawda przygniecio- skórzane kanapy, kwartet smyczkowy, sobie eleganckiego smokingu, lub gar- lążkiem nowej neodżungli... dodajmy
ne ruinami kilku sąsiednich budynków, kelnerzy roznoszący na tacach kieliszki niaka od Armaniego. Obowiązuje strój jeszcze agresywną policje i mamy nie-
lecz żmudna, podwodna praca nurków wina i egzotyczne przekąski... w takiej wieczorowy. Nie muszę chyba mówić zły bałagan, prawda? Ale nie to jest
przynosi wymierne efekty. Okazuje atmosferze spotykają się grube ryby o zakazie wnoszenia broni i o tym, że najgorsze.
się, że przygotowane do wysyłki pro- NY i to tutaj zapadają jedne z najważ- tego twojego kumpla z dziarą na czole
dukty pakowane były w wodoszczel- niejszych dla miasta decyzji. To właśnie nie wpuszczą ze względów czysto este- Od niedawna na drzewie wiją gniaz-
ną folię lub hermetyczne plastykowe na Eclipse targów dobijają biznesmeni, tycznych? da wszystkie okoliczne ptaki, pośród
Gwiezdny 18 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
korzeni nie ma już miejsca na kolejne
szczurze nory, a kora aż tętni życiem od
Teoria o tworze podobnym do neodżun-
gli staje się coraz bardziej prawdopo-
STREFA X wystawiających się na promieniowa-
nie, czy w celu utrzymania w tajemni-
zamieszkujących ją insektów... wszyst- dobna, jednak drzewo wciąż nie wy- Wszyscy wiedzą o Strefie X, blokowisku cy tego, co naprawdę znajduje się na
ko byłoby OK, gdyby nie to, że wśród daje się być zagrożeniem, natomiast z dala od centrum, otoczonym siatką, osiedlu, tego nie wiadomo. Nie wiado-
zwierzat zauważono agresywne zacho- w oczach naukowców jest ono szansą oraz tabliczkami z napisem RADIATION mo nawet czy cokolwiek z tego co mó-
wania. Jakiś koleś został zadziobany na odkrycie sposobu niezwykle wydaj- – KEEP OUT, w okolicy którego liczni- wił Billi Dogbone jest prawdą. Wiadomo
przez mewy, powaga! Co więcej z oko- nej uprawy roślin, co rozwiązałoby pro- ki Geigera wygrywają marsz pogrze- jednak, że sprawa śmierdzi.
licznych gruzów zaczynają kiełkować blemu głodu. Badania jednak wciąż nie bowy. Skażona okolica to nic nowego
kolejne badyle, z których jeden przez przynoszą rezultatów, a decyzja co sta- w naszych czasach, więc każdy kto
noc urósł o pół metra! nie się z dzewem jeszcze nie zapadła. ma trochę oleju w głowie, omija strefę
szerokim łukiem. Stary Billy Dogbone
b
poziom oleju miał na minimum, więc
Jakub Qbek Janeczek
trybiki w jego głowie zatarły się chy-
ba, bo wybrał się tam na gamblobranie. GREASBALL’S
Grzebiąc w gruzach odkrył, że źródłem THUNDERCABS
radiacji są strategicznie porozmiesz-
czane wzdłuż granicy osiedla niewiel- “New York, New York, a helluva town.
kie, drewniane skrzynki, zawierające
rozgrzany metal. Billy uznał, że za- TheBronxis up butthe Battery’s down.”
mknięcie osiedla to mistyfikacja i zapu-
-“New York, New York”, Betty Comden,
ścił się dalej w głąb blokowiska. Znalazł
Adolph Green
tam pełno odcisków wojskowych butów
i twierdzi, że widział jak do jednego Hej stary! Wyglądasz mi na przyjezd-
z budynków wchodzi kilku gości w bia- nego! Ja pieprzę, ale bajeranckie buty!
łych kombinezonach w towarzystwie Prawdziwa skóra nie? Wiadomo, mój
przyjemniaczka w pancerzu wspoma- staruszek pucował takie właśnie klawe
ganym! Przestraszył się biedaczysko laczki garniturom na Wall Street. Teraz
i spieprzył stamtąd. Niedługo potem robi to samo, tyle że w Nowym Hobo-
wypadły mu włosy i zęby, skóra zeszła ken, no i garniaków jakby mniej! He,
z ciała i skonał w męczarniach, ale zdą- He!
żył szepnąć słówko tu i tam, przez co
kilku innych wariatów zapuściło się po- Powiem ci coś stary. Szkoda takich bu-
noć w skażone rejony. Powstają plotki tów na te zafajdane ulice. Wskakuj do
opowiadające niestworzone historie: mojego Thundercaba, a za parę gam-
tajne laboratorium, badania nad ufo, bli zabiorę cię gdzie tylko chcesz całe-
wielka fabryka metaamfetaminy... nie go, zdrowego i w czyściutkich butach.
jest pewne co tam się dzieje ale wokół To jak? Idziesz na to wodzu? Zajebi-
osiedla potrojono patrole policji. Czy to ście! Zapraszam do gabloty! Lubisz
w celu ochrony odkrywców amatorów Knickisów?
Gwiezdny 19 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
Nowy Jork, Hell’s Kitchen. Róg 39tej
i 11tej. To tutaj znajduje się biuro
jazd odpowiedni do sytuacji. Wygod-
nie jak cholera. Oczywiście jeśli jesteś
milkną w obliczu posępnego domu, któ-
ry emanuje nieopisanym, pierwotnym
ELLIS ISLAND
i główny garaż prawdopodobnie ostat- pod ostrzałem przez gangersów, licz się poczuciem lęku. Czy jest opuszczony? Synek! Siedź kur** na dupie i nie wierć
niej korporacji taksówkowej w Zasra- z tym, że zabulisz za taryfę nadzwy- Bynajmniej. I to jest właśnie najbar- się! Wylecisz za burtę, a woda w tej
nych Stanach. Kierownik Gary „Grease- czajną. dziej niepokojące. części zatoki jest tak gęsta od syfu,
ball” złożył zgrany zespół kierowców, że zamiast utonąć skręcisz sobie kark!
mechaników, radiooperatorów i gońców RED HOOK Na King Street 17 mieszka pewna ro-
Wiem co mówię, psia mać! Ty tam łapy
i przy pomocy niezmierzonej ilości żół- – KING STREET 17 dzina. Ba! Cały klan! Goover senior
wraz z licznym zastępem synów, có-
precz od tych beczek! Zasrani amato-
tej farby, powołał do życia dochodowe rzy…
przedsiębiorstwo, zbudowane na fun- Ja żyję już pięćdziesiąt dwa lata i mó- rek, wnucząt i prawnuków. Wszyscy
damentach przedwojennej, rzetelnej wię wam, że tutaj w Red Hook, na King zamieszkali w jednym domu. Noszą Dawnymi czasy, gdzieś ze sto dwadzie-
usługi przewozowej. I to z tradycjami! St 17 wszystko jest tak jak pamiętam się na czarno. Z nikim nie gadają, ścia albo i więcej lat temu, wyspa Ellis
za szczeniaka. Mam na myśli ten tam a polecenia starego Goovera wykonu- była wrotami do Nowego Jorku dla tych,
Thundercabsi znają ruiny Nowego Jor- budynek, który przeraża mnie tak samo ją posłusznie jak baranki. Nikt nie wie którzy przebyli wielki ocean z odległego
ku jak nikt inny. Krajobraz zniszczo- jak przerażał mnie, moich braci i kole- z czego żyją. Nie pomagają miastu, kontynentu. Imigrant chcący dostać się
nej metropolii nieustannie się zmienia. gów z okolicy, kiedy graliśmy w base- nie płacą za ochronę. Nikt nigdy nie do Wielkiego Jabłka musiał najpierw
Gangi wprowadzają się i wynoszą by ball o tam, na tym skwerku. Zamiatam widział, żeby którykolwiek z Gooverów wylądować na Ellis, przesiedzieć swoje
ustąpić miejsca potworom. Kiedy in- te ulice od tak z nudów, ale ulicy przed miał przy sobie broń. Najmłodsi z Go- w kolejce po pieczątkę i takie tam bred-
dziej wybuch ocalałej instalacji gazowej domem 17 nie zamiotę nigdy. Boję się overów czasem bawią się w milczeniu nie, by wreszcie móc stać się częścią
zmiecie cześć odgruzowanego bulwaru. jak cholera. na niedalekim placu zabaw. Białowłose metropolii. Było minęło.
Ale od tego Thundersi mają gońców, dziewczynki na skrzypiącej huśtawce…
na bieżąco nanoszących informacje Dom na King Street 17 to nie bajka. brr…ciary przechodzą. Dziś Ellis to wciąż dobrze prosperują-
o zmianach do sekretnych map korpo- Stary i posępny, stoi niewzruszony po- cy port, obsługujący kilkanaście wciąż
racji. Taksiarze zawiozą niemal każdego śród zgruzowanych budowli w starym Znam ludzi, którzy zarzekają się, że działających kutrów i mniejszych jed-
w niemal każde miejsce, nie ma jednak Red Hook. Katastrofa, która zniszczyła w nocy z domu Gooverów dobiegają nostek. Tutaj, szyper Sharney jest dru-
w pancernych, żółtych gablotach miej- miasto z jakiegoś powodu oszczędziła dziwne hałasy. Coś jakby ktoś śpiewał gi po bogu i gwiżdże sobie na groźne
sca dla ćpunów, zarzyganych pijaczyn, ten zabytkowy dworek, pamiętający w kościele. Ia! Ia! Coś w tym stylu. miny gliniarzy i nakazy „Pana Prezy-
mutków ani degeneratów. No i trzeba zapewne czasy Nowego Amsterdamu. Inni twierdzą, że widzieli jak stary Go- denta”. Sharney i jego ludzie to w za-
oczywiście płacić, zgodnie z taryfą. Po- Porośnięty pajęczyną skażonego blusz- over nocami odlatuje w przestworza na sadzie piraci i przemytnicy. Znają za-
dobno w dobrym tonie jest znać pod- czu i otoczony zardzewiałym ogrodze- grzbiecie latającego potwora o błonia- snute toksyczną mgłą wody zatoki jak
stawowy skład Knicksów z 2020. niem, wieżyczki, ganek, upiorna altan- stych skrzydłach. To mogą być brednie, nikt inny. Potrafią nawigować w tych
ka w ogrodzie. Z daleka wygląda jak ale wcale nie zdziwiłbym się gdyby ta oparach i niepodzielnie rządzą na swo-
Jeśli potrzebujesz dostać się w kon- letniskowy domek Draculi z horrorów rodzina Adamsów wytresowała sobie jej cuchnącej dziedzinie. Mówi się, że
kretne miejsce, wystarczy powłóczyć lat 50tych ubiegłego stulecia. Z bliska zmutowaną Harpię! w szeregach konfraterni Sharney’a słu-
się po bardziej przejezdnych ulicach jednak…to już inna historia. żą nie tylko ludzie ale i mutanty.
i…zagwizdać. Jeśli masz CB możesz Kiedyś kilku nomadów na motocyklach
też poszukać częstotliwości korporacji Jedno spojrzenie na budynek zmienia odwiedziło Gooverów. Zaparkowali ma- Ufortyfikowali Ellis, skąd prowadzą
i wezwać wózek na miejsce. Wiecznie człowieka. Nagle zapomina się o chmu- szyny na ulicy i weszli do domu. Rano swoje interesy. Czasami któryś z ku-
żująca gumę radiooperatorka Margie rach nieczystości, o mutantach, na- sprzątnęliśmy motory, do dziś nikt się trów opuszcza zatokę i wypływa w mo-
przyjmie twoje zgłoszenie i wyśle po- wet o Molochu. Wszystkie te problemy nie upomniał. rze, by powrócić po kilku dniach. Nikt
Gwiezdny 20 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
nie jest pewny dokąd płyną owe jed- szej do ostatniej syreny policyjnej czekalni siedzi pseudo-faszystowski murach sloganami w stylu: „Nowy Jork
nostki ale zawsze w kilka dni po każ- doby i zapewnia fachowe usługi w obu glina, czterech członków Brooklyn Be- jutra budujemy dzisiaj!” albo „Who the
dym rejsie, w Nowojorskich spelunach dziedzinach. atstikz i wyszczekany brat z Harlemu. fu** is Moloch?”. Są też i bardziej tra-
przybywa nagle znaczna ilość towa- Będą gadać, żartować i palić fajki. Nikt dycyjne i te całkiem nowoczesne. Nie
rów….powiedzmy deficytowych. Manny to wysoki typ, chudy i obdarzo- nikogo nie obrazi, nikt nikomu nie gro- da się zrobić kilku kroków, żeby do buta
ny najczarniejszym z humorów stanowi zi. Na ulicy to już cos innego, cudów nie nie przykleiła się jakaś ulotka podstem-
Władze niby próbują dopaść Sharney- imponujący widok kiedy ostrzy brzytwę ma proszę państwa. Ale na fotelu Man- plowana przez BPPP. Starają się chłopcy
’a, ale wyspa to prawdziwa forteca, z tym swoim uśmieszkiem. Nie dajcie ny’ego nie ma równych i równiejszych. i dziewczęta. Po pewnym czasie stają
a w walce na wodach zatoki NY do- się jednak zastraszyć. Skubaniec ma Wszyscy jakoś pokornieją kiedy kawał się nudni, ale właśnie wtedy najłatwiej
stałby po dupie. Sharney to stary wilk, pewną rękę i utrzymuje, że unoszący ostrej jak diabli stali, błyszczy w okoli- o krytyczną pomyłkę.
obeznany w morskiej sprawie jeszcze się w zakładzie zapach alkoholu to tylko cach tętnicy szyjnej.
z przed wojny. Zgromadził wokół siebie środki do czyszczenia narzędzi. Widzicie, czasami komuś zdarzy się
resztę ocalałych wiarusów i wyszkolił Jeśli wybieracie się na któryś z wystę- nieopatrznie na głos wyrazić swoją opi-
nowych. Wzieli w pryz ocalałe jednostki Każdy prędzej czy później trafi do Man- pów na Broadwayu i chcecie zaimpono- nie na temat działalność BPPP, albo, co
straży przybrzeżnej i zmodernizowa- ny’ego. Nie mówię już nawet o gole- wać panienkom: dobra rada. Wpadajcie gorsza, na temat starań Nowego Jorku.
li je do współczesnych warunków. Siły niu czy strzyżeniu ale jeśli twój kum- do Manny’ego, Tu nie teksas człowieku, Oj bracie…
NY mogłyby wystawić kilka łupinek, ale pel dostanie kulkę w złej dzielnicy albo tu jest Nowy Jork. Z takimi ryjami to
bez doświadczonych szyprów porozpie- jakieś paskudztwo rośnie Ci na tyłku, możecie podrywać dzierlatki w Austin Jeżeli nie miał szczęścia i wypalił tak
przaliby się tylko na skałach. Manny zrobi co trzeba. O poważnych albo straszyć niedźwiedzie w FA. Mó- przy którymś z funkcjonariuszy, lub
operacjach zapomnijcie. Manny zaszyje wię wam. Dobre, równe golenie i kapka w pobliżu znalazł się jeden z wszędo-
Most prowadzący na wyspę z głównego ranę, wydłubie pestkę i przytnie zaro- wody kolońskiej (receptura Manny’ego) bylskich „życzliwych” to ma koleś eks-
lądu albo runął w 2020 albo sam Shar- śnięte karczycho ale nikomu nie będzie i oczarujecie nawet najbardziej oporną. presową wycieczkę po kazamatach
ney go wysadził. Szyper Nowojorskich na nowo organizował flaków w nowo budynku BPPP. Zależnie od tego co wy-
przemytników pilnie strzeże swoich ta- otwartym bebechu. BIURO POPRAWNEJ PO- gadywał wycieczka może trwać od 24
jemnic. Dokąd płyną kutry? Kto i gdzie
zaopatruje piratów w kontrabandę? Ceny nie są wysokie, Manny po prostu STAWY POLITYCZNEJ godzin do tygodnia. Bez znaczenia jed-
nak, delikwent wychodzi kurna odmie-
Niejeden „życzliwy”, łasy na gamble lubi to co robi. Jest tak dobry, że nawet niony o 180 stopni. Pierwszy bierze się
Centrala BPPP znajduje się niedaleko
władz NY dałby sobie urżnąć zdrową co ważniejsi oficerowie i przedstawicie- za łopatę czy kilof lub biegnie do kwa-
pałacu ALTAR’a na Wall Street. Silnie
rękę za tą informację. le władz odwiedzają go regularnie. Za- tery rekrutacyjnej Wędrownego Miasta
ufortyfikowana placówka specjalne-
imponował im do tego stopnia, że kazali i zapisuje się na dwa turnusy.
go wydziału oddelegowanego do wal-
U MANNY’EGO: technikom doprowadzić do jego zakła-
ki a apatią, niekorzystną propagandą
Żeby jednak nie było, BPPP nie siedzi
FRYZJER & FELCZER du specjalny rurociąg z wodą z jednego
z najczystszych zbiorników.
oraz różnego rodzaju podburzaniem,
bezczynnie z farbkami nad plakata-
wichrzycielstwem i matactwem. Do
Niesamowite miejsce. Prawie jak przed mi i nie rozgrzewa obcęgów czekając
W poczekalni są gazety i palarnia. To- głównych zadań biura należy odpo-
wojną. Elegancki napis na nowo wsta- aż ktoś łaskawie zacznie siać ferment
warzystwo w kolejce jest raczej płci wiednia cenzura oficjalnych dokumen-
wionej witrynie, jest nawet obracają- i defetyzm. Agenci BPPP patrolują uli-
męskiej, ale zawsze jest z kim poga- tów i budowanie morale mieszkańców
cy się słupek w biało czerwone paski. ce, nasłuchują i bawią się w prowoka-
dać. Bo widzicie u Manny’ego z biegiem Nowszego Jorku.
Manny liczy na klientelę retro i jak na cje. Szukają niebezpiecznych dla po-
czasu ustanowiono niepisany pakt za- rządku miejsc zgromadzeń takich jak
razie się nie przeliczył. Zakład fryzjer- Każdy plac budowy, każda oczyszcza-
wieszenia broni. Nie ważne czy w po- podziemne kluby czy kanciapy ama-
sko-felczerski otwarty jest od pierw- na ulica otoczone są malowanymi na
Gwiezdny 21 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
torów Tornado. Dla tych ostatnich są
bezlitośni. Tutaj nie ma już zabawy
byłbym zapomniał. Wiecie o Killer Cro-
c’u? Nie? To może lepiej zamówcie so-
FIRE HOOP ARENA NY nie wymachuje maczetami broniąc ko-
sza. Wszystko jak za starych dobrych
w reformowanie. Oddział policyjnych bie Thundercaba… Panie i panowie! Chłopcy i dziewczę- czasów. Można rzecz jasna obstawiać.
szturmowców i kilka serii z karabinów. ta! Proszę zająć miejsca! Za chwilę Bukmacherka jest również na najwyż-
Na koniec zarazę wypala się ogniem Legendy o zamieszkujących Nowojor- szym poziomie. Można trochę zarobić,
rozpoczynamy mecz, na który wszy-
i kropka w raporcie. skie kanały aligatorach mają już prze- ale to nie to samo co Detroit. Tutaj
scy czekaliście! Po wspaniałym se-
szło sto lat. Przed wojną stały się po chodzi o zabawę.
zonie, drużyna Hoboken Hucksters
KILLER CROC prostu kolejną miejską opowieścią do-
rzuca wyzwanie mistrzom! Cztery
brą do rajcowania turystów i straszenia Na arenie obowiązuje absolutny za-
kwarty sportowych emocji! Zaczy-
Szybciej Ike! Gliniarze zaczynają patrol dzieci. Dziś jednak trzeba zweryfikować kaz noszenia jakiejkolwiek broni.
najmy! Oto przed państwem Kan-
za niecały kwadrans. A zamocz mi to poglądy. Są pewne części kanałów, sta- Policja dokładnie sprawdzi każdego
ciarze z Hoboken! Po drugiej stronie
Tornado sukinsynu to cie utopie w tym re zalane tunele i akwedukty, dokąd nie przed wejściem do hali. Nie czaruj-
boiska…tak jest! NEEEW YOOORK
ścieku! I gdzie do cholery jest Tyrone?! zapuszczają się nawet mutasy. Patro- my się jednak, często dochodzi do
KNIIIIIIIIIIIIIIIICKS!!!
Tyrone?!...O kur… le Szczurołapów opowiadają historię zamieszek między co bardziej odda-
o wielkich gadach albinosach w pod- Nie ma co się oszukiwać. Wojna woj- nymi grupami fanów. Tak naprawdę,
Przedwojenny Nowy Jork był ogromną ziemnym Manhattanie. drużyny reprezentujące społeczno-
ną Moloch Molochem, ale do cholery
metropolią. Miasto takich rozmiarów ści często reprezentują także gangi
trzeba gdzieś się wyładować. Wydać
wymagało rozwiniętej sieci kanaliza- Jeżeli naprawdę w ściekach przed i klany poszczególnych dzielnic. Kie-
ciężko zarobione Gamble na tłuste-
cyjnej. Pod powierzchnią ruin istnieje wojną żyły jakieś mięsożerne gady, dy któraś z drużyn wygra, w ośmiu
go rat burgera czy kretyńską czapkę.
więc plątanina ścieków, odpływów bu- to wyobraźcie sobie jak się mają po przypadkach na dziesięć gang stoją-
Fire Hoop Arena NY jest właśnie takim
rzowych, akweduktów, rezerwuarów niemal czterech dekadach żywienia cy za przegranymi odwiedzi okolicę
miejscem. Daleko jej do świetności
i kasetonów. Wiele z tych podziem- się mutantami i pływania w radioak- zwycięzców. Potem już wpada policja
oficjalnego stadionu Knicksów z 2020,
nych tuneli jest zawalonych, w innych tywnym szambie. Znam kilka osób, i zaczyna się burdel.
ten został zamieniony w krater. Are-
osiedlili się mutanci. Są też te, które które zarzekają się, że widziały Killer
na NY to częściowo odbudowana hala
stały się skupiskami radioaktywnego Croc’a na własne oczy. Jedni mówią Kilka miesięcy temu, do zarządu Are-
sportowa jednego z uniwersytetów.
syfu. To istny labirynt, prastary loch o kilku osobnikach. Inni, że jest tylko ny dotarła wiadomość od anonimowej
Odbywają się tutaj rozgrywki ligi ko-
pełen pułapek i potworów. Nic tylko jeden. Wszyscy jednak mówią, że to drużyny. Chcieli wystąpić w swoich
szykarskiej. Amatorskie drużyny z ca-
zapalić pochodnie i założyć spiczastą ogromny jaszczur albinos o czerwo- barwach w lidze, sami mieli wystawić
łego NY takie jak Harlem Honeypies
czapę w gwiazdki. Jeśli znasz jakie- nych, ślepych oczach. Nie znosi świa- gamble. Gdy zaproszono ich na mecz
albo Bronx Bulldozers, spotykają się
goś brodatego karzełka z siekierą to tła i jest wyjątkowo sprytny. To nie próbny okazało się, że to ekipa mut-
na boisku reprezentując swoje spo-
macie dobry duet na spacer po ka- jest ryczące monstrum ścigające ludzi ków. Odmówiono. W sposób nie po-
łeczności w meczu koszykówki, ku
nałach. w kanałach. To cichy i cierpliwy mor- zostawiający wątpliwości co do osta-
uciesze publiczności.
derca z ponad pięćdziesięcioletnim teczności decyzji. Szkoda. Mogłoby
Żarty na bok. Mutanty wcale nie są doświadczeniem. być ciekawie.
Sponsorami zabawy są oczywiście
najgorsze. Liczniki Geigera pomagają
władze NY, jako że nic tak nie popra-
w omijaniu co gorszych stref. Jeśli do- Jesteś z Miami i mówisz, że u was takie
wia morale jak wspólne darcie mordy
staniecie w swoje ręce którąś ze sta-
rych map kanalizacji, odkryjecie, że
podróżowanie pod miastem może być
straszydła są w każdej kałuży. To zrób-
my tak. Ty mi dajesz ten bajer kape-
lusz, ja ci daję latarkę. Tam masz właz.
na stadionie. To nie jest żadna napie-
przanka gladiatorów albo wyścigi so-
b
cjopatów. To jest do cholery jasnej
szybsze niż na jego powierzchni. Aha… Powodzenia Dundee. WKRÓTCE KOLEJNA PORCJA
tradycja! Gracze nie noszą zbroi i nikt
NOWOJORSKICH MATERIA£ÓW!
Gwiezdny 22 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
B
ohater ^2 to dodatek z mojego żelaznego zestawu. Jeśli
tylko planuję sesję, nie może go mi zabraknąć pod ręką,
jest zaraz obok podręcznika podstawowego. A już zwłasz-
cza wtedy, gdy tworzona jest nowa postać. Znajduję w nim
stuff przydatny na bieżąco, niezależnie od tego, gdzie akurat gramy.
I mówię to z perspektywy Mistrza Gry, choć to przecież dodatek
stricte dla graczy. Co sprawia, że mimo upływu czasu Bohater^2
ciągle mi towarzyszy?
Gwiezdny 23 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
konowała-samouka. Super kli- bonusy za sprzymierzeńców, a ja tyl- ca… Lecę po rozdziałach i wymyślam ko-
mat! Otwiera niesamowite pole ko teoretycznie mam się trzymać od lejne przygody.
do popisu przy zaludnianiu świa- tego z daleka. W praktyce droga wol-
ta ciekawymi BNami. na – trzeba tylko przypilnować, żeby ZOSTAÑ
Kolesie, którzy na pierwszy rzut
„nie popsuć” graczowi sojusznika, W£ADC¥ ZWIERZ¥T
poza tym mogę z jego pomocą wcią-
oka wyglądają na maszynolu- gnąć ekipę w dowolną przygodę. „No Fajny materiał, jak ma się władcę zwie-
dzi. Weterani z nieaktywnymi, co, kumplowi nie pomożesz”? Cenę za rząt na sesji, no nie? Ale moje specjal-
zepsutymi i dyndającymi smęt- to – wprowadzanie BNów wtedy, gdy ne podziękowania lecą do autora, który
nie wszczepami, których nie ma to bohaterowie ich potrzebują – pła- wymyślił wąchacze. Nie wiem, czy to
szans naprawić. Wędrowni spe- cę bez zmrużenia oka. Przecież i tak Michał Oracz, czy Marcin Blacha. Wą-
ce obwieszeni najdziwniejszym wychodzę na swoje. Jeszcze lepiej chacze zawojowały moje sesje, stały
sprzętem, którzy „za niewielką się robi, gdy postać dołącza do gan- się absolutnie najfajniejszym, najpo-
opłatą” dobiorą się do bohaterów, gu. Gang to nie jeden, a cała ekipa cieszniejszym i w ogóle naj- zwierza-
lojalnie uprzedzając o zerowej sojuszników. Niewyczerpane źródło kiem w Neuroshimie. Parę razy rato-
gwarancji powodzenia i wysokim przygód. wały bohaterom tyłki, kiedy indziej
ryzyku operacji wszczepienia. dowcip w stylu schowania karty czi-
Podróżnicy taszczący ciężkie, POZNAJ SEKRETY powej czy fiolki z lekarstwem do nie-
molochowe ustrojstwa z wybe-
beszonych maszyn tylko dlate-
GAMBLINGU dostępnej nory gotował w nich krew.
Zawsze jednak szczuromałpiatki się
go, że dają ciepło, światło albo Rozdział trochę dla handlarzy, trochę sprawdzały z niepowtarzalnym wdzię-
odstraszają intruzów. To właśnie dla gamblolubnej ekipy w ogóle, a tro- kiem i urokiem. Uwielbiam je!
Neuroshima! chę dla tych wszystkich, którzy dotąd
wiedzą i umiejętnościami. Fenome- nie mogli się przekonać do samej idei ZWIADOWCY MOLOCHA
nalna sprawa.
LUDZIE, KTÓRYCH handlu bez kasy. Ja traktowałem go ra-
POTRZEBUJESZ czej jako źródło przygód. Co z tego, że Bardzo polubiłem skoperów. Stali się
WYPATROSZ MASZYNÊ I WST¥P DO GANGU! gracze poczytali materiał i poznali me- u mnie fajnym sygnałem tego, że coś się
będzie działo. Nie muszę straszyć graczy
tody zarabiania i kantowania? Wystar-
MOLOCHA I ZOSTAÑ Lubię, jak gracze przyłożą się i nawy- czał jeden mały trik, by oszukać bo- maszynami ani nawet podejrzanymi śla-
CYBORGIEM myślają bohaterowi więzi społecznych, haterów – a na podorędziu zawsze był dami, starczy że spotkają w knajpie jed-
miejsca w społeczności, zobowiązań dodatek jako usprawiedliwienie: „Sor- nego z nich.
Ulubione rozdziały Monterów, co nie?
i możliwości związanych z innymi ludź- ry, sami czytaliście, to zły i podstępny
Ale nie od strony gracza chciałem - Kim jesteś?
mi. To daje przestrzeń do gry, świetne świat!”.
ugryźć ten materiał. Dla mnie był on - Skoperem
zahaczki na przygody i pozwala fajnie
zawsze przeciekiem o tym, jak wy- Porąbany taksówkarz, który zamiast - A co, szykuje się inwazja maszyn?
pobawić się postacią podczas sesji.
gląda neuroshimowy świat. Świat, dowieźć ekipę na miejsce, pakuje ją - Nie mogę o tym mówić.
w którym owszem, mamy cyberwsz- Te dwa rozdziały to jedna wielka pod- w kłopoty; ciężka harówa, od której - Yyy… aha. Panowie, wychodzimy.
czepy, ale są one toporne, najpew- pucha, by gracze w to weszli. Sys- zaczyna się odkrycie tajemnicy leżącej
niej wycięte jakiemuś molochowemu Bohater^2. A mówią, że to dodatek dla
tem znajomości to klasyczna broń pod sterta gruzu; trefny towar, na który
cyborgowi i wstawione w ciało przez graczy…
obosieczna. Bohater zgarnia fajne bohaterowie zbierali gamble od miesią-
Gwiezdny 24 Pirat nr 47
NEUROSHIMA
Gwiezdny 25 Pirat nr 47
NEUROSHIMA TACTICS
W tym miesiącu do sklepów trafiły nowe modele punków – Siddy i Jenny. Obie
r figurki spotkały się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem fanów Neuroshimy Tac-
tics. Męska część tacticsowców jednogłośnie uznała, że Jenny ma przepiękne detale.
Szturmowcy Posterunku wkrótce zdesantują się w Gliwicach. Zdjęcia niepomalo-
r wanych modeli zyskały bardzo przychylne opinie, teraz czekamy na wersję w full
color. Szturm na sklepy nastąpi w połowie lutego. Opóźnienie wynika z wydłużonego
czasu produkcji bitsów dodawanych do modeli. A ponieważ szlak z bitsami przetarty,
w przyszłości zamierzamy dodawać do blisterów jeszcze więcej elementów wzboga-
cających figurki.
Kontynuujemy pracę nad czterema modelami specjalnymi. Pierwsze dwa wzmoc-
r nią szeregi Hegemonii i Borgo. Jeden ledwo mieści się w pudełku, drugi na rękę
nie położyłby nawet Ghandiego. Kiedy stoją obok siebie na polu bitwy wyglądają trochę
jak Flip i Flap, ale przeciwnikom jakoś nie jest do śmiechu.
Testy kampanii mają się ku końcowi. Już teraz możemy powiedzieć, że dzięki
r tym regułom rozgrywka zyska zupełnie nowy wymiar i będzie jeszcze bardziej
wciągająca. Scorn nadal przegrywa wszystkie bitwy, więc mechanika wydaje się zba-
lansowana.
Szykujemy kolejną wersję podręcznika, uzupełnioną o FAQ i dodatkowe zasady.
r Jedną z podstawowych zmian będzie zbalansowanie najpotężniejszej broni zasię-
gowej w Neuroshimie Tactics – podniesionej z ziemi cegły. Dla równowagi wprowadza-
my jej odpowiednik do walki w zwarciu – deskę z gwoździem.
Z dalszych planów – trwają testy pierwszego Adventure Packa. Na pustkowiach
r wkrótce zapanuje prawo i sprawiedliwość. Nie będzie radosnej rozwałki, szabro-
wania, rzucania granatami i wypruwania sobie flaków. W ogóle niczego nie będzie.
Gwiezdny 26 Pirat
RZUT OKIEM NA NOWE PATENTY ZE STAJNI PORTALU
AUTOR: IGNACY TRZEWICZEK
T
rudno wyjaśnić to w sposób racjonalny, ale taka jest rzeczy-
wistość – kiedykolwiek i gdziekolwiek wspomnisz grę Necro-
munda, od razu w odpowiedzi usłyszysz: „Genialne reguły
kampanii”. Kiedy byłem na studiach i dowodziłem Studenckim
Klubem Gier „Nizioł” grywaliśmy tam nałogowo w Warhammer Battle
oraz w Necromundę właśnie. I muszę przyznać, że z tamtych czasów
faktycznie wspominam, że kampania do Necromundy była świetna.
KAMPANIA
w Neuroshimie Tactics są kilka razy bitwę? Zdobędziesz punkty Repu-
lepsze. Testy nie pozostawiają wąt- tacji. Powiększyłeś swoją Siedzibę?
pliwości. Kampania wciąga jak ba- Zdobędziesz punkty Reputacji. Roz-
gno... winąłeś swoje jednostki o kolejne
Rangi? Zdobędziesz punkty Reputa-
W pierwszym odcinku cyklu arty- cji.
kułów o kampanii w Neuroshimie
Tactics przedstawię ogólne reguly Zabawa kryje się w różnorodno-
funkcjonowania kampanii. W dal- ści dróg do zwycięstwa jakie gra-
W NEUROSHIMIE TACTICS szych odcinach cyklu będe prezen- czom zaproponowaliśmy. Możesz
tował dokladne rozwiązania w po- grać ekonomicznie, zbierać gamble,
szczególnych elementach kampanii inwestować w rozwój i ekonomię
Gwiezdny 27 Pirat
P
i budować swoja Reputację. Mo- Jeden z graczy będzie umacniał sie-
OŒWIÊCILIŒMY KAMPANII D£UGIE MIESI¥CE. W TYM CZASIE UDA-
żesz po prostu walczyć jak opętany dzibę, by być przygotowany na wy-
i rozgrywać pięć bitew tygodniowo padek najazdu, inny otworzy w niej
£O NAM SIÊ WKURZYÆ JAKIEŒ 80% NASZYCH KLIENTÓW. ZNAKO-
i zbierać punkciki Reputacji. Możesz Lombard, by zarabiać dodatkowe MITA WIÊKSZOŒÆ Z WAS JEST NA NAS WŒCIEK£A, ¯E KAMPANII
wypełniać misje – ryzykowne i nie gamble między bitwami, jeszcze NIE MA I NIE MA, I ¯E WCI¥¯ MUSICIE CZEKAÆ.
zawsze po drodze z twoimi planami inny zbuduje na dachu strzelnice,
ale przynoszące zastrzyk Reputacji, dzięki której będzie miał ciekawe dodatkową Reputację. Albo zapłaci- sprzętu to się myliliście. To co cze-
jeśli je zrealizujesz. Możesz zaryzy- możliwości rozwijania skilli swoich cie za niego okup, albo odbędzie się ka na Was w kampanii to się nazy-
kować i rzucić wyzwanie silniejsze- modeli. Dla każdego coś miłego, dla egzekucja i twoja Reputacja poleci wa dużo sprzętu. Tabela znalezisk
mu graczowi, by zainkasować wię- każdego inne pomysły na bawienie na pysk. to miejsce, gdzie znajdujecie masę
cej Reputacji, lub grać bezpiecznie się w kampanię. unikalnych przedmiotów działają-
z frajerami, zbierając mało Reputa- Tak, ta tabela to kawał emocji. cych w ramach kampanii, miotacze
cji, ale bez większego ryzyka... Jeden trzyma gamble na czar- płomieni, pociski dum dum, pistole-
ną godzinę, inny ładuje wszystko Po każdej bitwie będziecie też rzu-
ty strzałkowe z trucizną... Tak, bę-
To jedna z olbrzymich zalet tego w rozwój jednostek, jeden bawi się cali na tabeli Lokacji, by odkryć
dzie się działo...
pakietu reguł – jest wiele dróg do w handlowca i przerabia kasę na jakie ciekawe Lokacje odkryliście
zwycięstwa, wiele dróg do wymak- wpływy w mieście, a drugi kupuje po bitwie na terenie, gdzie toczy-
ło się starcie. Ponieważ wybory to
PODSUMOWANIE
sowania swojej Reputacji i wygrania dużo drogiej, zajebistej broni. Dróg
kampanii. Miło patrzeć, jak testerzy do zwycięstwa jest wiele. jest coś co nas kręci i podnieca, nie Poświęciliśmy kampanii długie mie-
kombinują starając się wybrać opty- tylko przygotowaliśmy dla Was furę siące. W tym czasie udało nam się
malną drogę do zwycięstwa. FABU£A Lokacji do wyboru, ale dodatkowo wkurzyć jakieś 80% naszych klien-
zaproponowaliśmy regułę, że każ- tów. Znakomita większość z Was
EKONOMIA Jak w każdej dobrej kampanii oprócz dą z Lokacji można albo dołączyć jest na nas wściekła, że kampanii
bitew i ekonomii czeka na Was masę do terenu gangu (i czerpiecie z niej nie ma i nie ma, i że wciąż musicie
Kampania w Neuroshimie Tactics fabuły i niespodzianek. Masę rzutów korzyści w każdej turze, ale musicie czekać. Jesteście – nazwijmy rzeczy
to nie tylko połączona fabułą se- kośćmi i sprawdzania co też cieka- za to płacić), albo po prostu ją ogra- po imieniu – wściekli.
ria bitew, lecz kawał fajnej zaba- wego się wydarzyło. Po każdej bi- bić i spalić. Wybory, to coś co gracze
wy przypominającej komputerów- twie wpierw z dużą obawą musicie uwielbiają, zagwozdki i decyzje do I wiecie co? Wcale nas to nie martwi.
ki z gatunku Sim... Każdy z graczy poturlać na tabeli Los postrzelonych podjęcia. Trafiacie na Lombard Kel- Bo wiemy, że kiedy w końcu pokaże-
ma swoja Siedzibę startową. Każdą jednostek, by sprawdzić, czy model lego i trzeba zadecydować, czy spa- my Wam te reguły, kiedy damy Wam
Siedzibę można rozwijać na szereg wyłączony z gry na bitwie jakoś się lić frajera i zainkasować dużo sprzę- to, nad czym pracowaliśmy przez te
sposobów, umacniać ją, dodawać jej doczołgał do siedziby, czy zginął na tu, czy się z nim dogadać i włączyć długie miesiące, przyznacie: „Trwało
opcje pozwalające lepiej szkolić od- dobre. Jak macie farta, kolo wróci do go do gangu... to cholernie długo. Ale przyznajemy.
działy, podłączać do niej różne cie- domu w glorii bohatera, przynosząc Warto było czekać.”
kawe upgrejdy dzięki którym zysku- jeszcze jakieś gamble! Jak macie Po każdej bitwie rzucacie też na ta-
jemy unikalne możliwości. pecha, gość wykituje, albo wpadnie beli Znalezisk. Jeśli myśleliście, że Trwa to cholernie długo. Ale na-
w łapy przeciwników przynosząc im w podręczniku do NST jest dużo prawdę, jest na co czekać.
Gwiezdny 28 Pirat
MARCIN KARBOWSKI I MICHA£ WALCZAK
RAPORT Z BITWY MUTANTÓW Z MASZYNAMI
O
jciec Mosby z grobową miną spoglądał na ulicę przez okno
zrujnowanego kościoła. Był już starym człowiekiem, pa-
miętał jeszcze czasy sprzed wojny i widział wiele, ale to...
coś, co zbliżało się do nich, krocząc sztywno zdewastowa-
nym chodnikiem, nawet w nim budziło grozę.
Stalowe nogi uginały się z nieprzyjemnym zgrzytem, przy każdym kroku isto-
ty wzbijając tumany pyłu. Plątanina metalu i opasujących go gumowych węży
w okolicach pasa niknęła w ludzkim korpusie pokrytym bladą skórą przetyka-
ną plamami fioletu. Lewe ramię zastąpiono potężnym karabinem, połączonym
taśmą z zasobnikiem umieszczonym na plecach monstrum. Prawe przedramię
również wykonano ze stali, zastępując dłoń piłą tarczową. Cała jej powierzch-
nia pokryta była czymś, co w pierwszej chwili można było wziąć za rdzę, ale
kaznodzieja wiedział, że w rzeczywistości jest to zakrzepła krew. Głowa istoty
poruszała się nagłymi szarpnięciami to w lewo to w prawo, jakby kierowana ręką
niewidzialnego marionetkarza. Puste oczy lustrowały okolicę.
A miało być tak pięknie. Ruiny wydawały się prawdziwą żyłą złota. Każda wy-
prawa owocowała kolejnymi znaleziskami – lekami, elektroniką, książkami ...
Mosby był strasznie ciekaw co znajdą w zrujnowanym posterunku policji. Naj-
wyraźniej znaleźli Molocha.
- Wolałbym kilka sprawnych spluw, ale wezmę co Bóg zesłał – wycedził przez
BÓG
SZPONY
zaciśnięte zęby.
KOCHA
suchego opisu nowych figurek dosta- mieć taktykę kryjącą się za poszcze-
jecie soczystą relację z potyczki z ich gólnymi posunięciami, a sam opis
udziałem. Każdą turę opisuje gracz będzie ciekawszy.
Gwiezdny 29 Pirat
POLE BITWY:
1. Obrońcy
2. Anihilator, Hybrydy i Mózg
3. Łowca
4. Cyborgi
5. Szpony
6. Kaznodzieja i Beton
7. Gambel i Purchawa
8. Kanały, dwa gamble po bokach
9. Stanowisko strzeleckie
10. Termiter
Gwiezdny 30 Pirat
POCZATEK
,
Wtorek. Gra w znaczący sposób rozpo-
W FERWORZE WALKI
częła się dokładnie w samo południe. Ar-
mie zostały wybrane, stworzyliśmy roz-
piski na 1000 punktów. Gra z założenia
miała być ciekawa, ponieważ Marcin po
raz pierwszy miał prowadzić armię Bor-
go, a Michał po raz pierwszy obejmował
dowództwo nad siłami Molocha.
ARMIE
Joker: Borgo
6 Szponów – 480 pkt
Beton – 150
2 Cyborgi – 300
Kaznodzieja
Razem: 930 pkt
Walec: Moloch
3 Obrońców - 390
2 Hybrydy - 300
Łowca - 110
Anihilator - 160 ROZSTAWIENIE sto, pamiętając o liczebności mojego
podstawowego oddziału. Purchawę
potencjał. Zakładałem, że nawet je-
śli nie uda mi się wykorzystać ich by
Mózg zajść wroga od tyłu lub łatwo wejść
Borgo (Joker) wystawiłem po lewej stronie stołu na
Razem: 960 do zwarcia, zawsze będę mógł użyć
Przy rozstawianiu makiet stara- wypadek, gdyby jedna z jednostek
łem się zapewnić moim jednostkom musiała szybko przemieścić się do ich by niepostrzeżenie zbliżyć się do
Łowca otrzymał moduł sensoryczny,
osłonę potrzebną do podejścia na środka. Kanały natomiast zdecydo- jednego z gambli lub po prostu uciec
wędkę, granat i moduł wojownika.
bliższy dystans, ale nie ustawiałem wałem się umieścić niemal dokładnie przed ostrzałem karabinów blaszaka.
Hybrydy wyposażyłem w mo-
budynków i przeszkadzajek zbyt gę- na środku, by zmaksymalizować ich Umiejscowiłem je też w pobliżu ter-
duły sensoryczne.
Gwiezdny 31 Pirat
SZPONY VS HYBRYDA menty muru, ruin czy innych małych przeciwnik, nie mógłby korzystać
elementów dają się potem włożyć z zasłon co w razie czego pozwalało-
w powstające luki niszcząc tak przy- by łatwiej „wyłuskać” stamtąd jego
gotowane wolne przestrzenie. Swo- jednostki.
je makiety starałem się rozstawiać
w granicy 6 cali zgodnie z zasadą, że Grę drzwiami i drabinami rozegra-
chciwość nie popłaca. W ten sposób łem zamykając wszystkie przejścia
otrzymałem dość dużo swobody jed- jakie mogłem tak, żeby spowolnić
nocześnie minimalizując szanse, że nieco marsz mutantów. Drabiny
takie placyki zostaną jeszcze zasta- ustawiłem obie blisko siebie, żeby
wione makietą. ich użyteczność spadła. Niepotrzeb-
ne mi były drabiny zwłaszcza, że
Rozstawienie lokacji przemyślałem w mój przeciwnik radzi sobie z nimi
ten sposób: Termiter przejęty przez znacznie lepiej niż moi obrońcy któ-
wroga to tylko 60 pkt straty. Jeśli jed- rzy z nich korzystać po prostu nie
nak zdołam do niego dotrzeć pierwszy mogą.
może mi przynieść większy pożytek.
Termiter powędrował więc na jedną Figurki pochowałem i skoncentrowa-
ze stron z obawy, że w okolicach linii łem wokół centralnego budynku na
mitera, zakładając, że jeśli przeciwnik jednostkami do środkowego budynku,
środkowej po prostu będzie zbyt póź- makiecie (za wyjątkiem łowcy). Mój
zdoła dotrzeć do tej lokacji będzie się gdzie zlokalizowana była większość
no, żeby z niego skorzystać. przeciwnik miał przewagę liczebną
starał maksymalnie ją wykorzystać. gabmbli, mógłbym go łatwo otoczyć
5:4, ale rozstawił swoje figurki dość
Umieszczając znacznik wyjścia w po- i pozbierać niepilnowane gamble.
Inną lokację, stanowisko strze- szeroko, liczyłem więc, że jednym
bliżu termitera mógłbym znacznie ła- Gdyby natomiast starał się kontro-
leckie, planowałem trochę nagiąć skoncetrowanym uderzeniem zdo-
twiej wykurzyć maszyny z ich lokacji lować cały stół i nie odpuszczał ani
do moich celów. Tylko ja dyspono- łam zdobyć przewagę w centrum
frakcyjnej, pozbywając się zagrożenia jednej “świnki”, zyskałbym przewagę
wałem jednostką z cechą „duży”. pola i zabić kilka modeli zanim po-
ze strony bumek i być może zarabia- liczebną w każdej potyczce.
Wystawiając lokację odsunąłem ją zostałe przyjdą im z pomocą.
jąc dodatkowe 60 pkt za zszabrowa- nieco od wszelkich ścian tak, żeby
Moloch (Walec)
nie Termitera. zwykłe jednostki nie mogły z niej Finalnie, stół został ustawiony. Poje-
Już rozstawianie makiet dało wyraz
korzystać będąc zasłonięte, a co dynek na percepcję wygrał Mózg co
Drzwi wystawiłem zamknięte, by do- konkretnej strategii. Zasady rozsta-
najwyżej przesłonięte. W przypadku pozwoliło Michałowi wybrać stronę,
datkowo ograniczyć pole widzenia wiania makiet pozwalają na ustawia-
mojego anihilatora nie miało to żad- z której zaczyna lub pierwszeństwo.
maszyn, drabiny natomiast tak, by nie ich w odległości 2-8 cali od siebie.
nej różnicy, a pozwalało to uknuć Zdecydował się wybrać stronę wy-
szpony mogły łatwiej i szybciej do- Duża część graczy prowadzących ar-
plan zajęcia ruin. Jeśli dotarłbym na chodząc z założenia, że stół powi-
trzeć do gambli. mie posterunku i molocha chcąc wy-
miejsce pierwszy, mógłbym z niej nien grać po jego stronie, a bonusy
korzystać przewagę zasięgu układają
skorzystać w pełni tą jednostką, je- z lokacji będą znaczyły więcej niż
Figurki rozstawiłem szeroką linią. makiety na maksymalną odległość 8
śli jednak skorzystałby z niej mój inicjatywa.
Gdyby Michał zdecydował się ruszyć cali. Sęk w tym, że niewielkie frag-
Gwiezdny 32 Pirat
TURA 1
Cyborgami ruszyłem wzdłuż pra-
wej ściany wypełnionego gamblami
budynku, kryjąc się przed ogniem
CZYM JEST AKUMULATOR?
Inicjatywa Borgo (70:40) obrońców. Jak się chwilę później oka- Kilka słów wyjaśnienia dla tych, którzy nie grają w Tacticsa. Za każdą efektow-
zało, nie dość dobrze. ną akcję (zajęcie lokacji, trafienie i/lub zabicie wrogiego modelu, podniesienie
W innych warunkach grupy mogłyby się
gambla) wykonaną w turze aktywnej gracz otrzymuje punkt akumulatora. Ze-
minąć, jednak wilgotne powietrze spra- W końcu przyszedł czas na trzon mojej brane punkty może następnie wykorzystać do „odpalania“ różnych efektów na
wiło, że dźwięki słychać było mocniej, armii. Szpony ruszyły ostro do przo- polu bitwy. Może to być przeciąg otwierający drzwi, eksplozja beczki, usunięcie
a kroki, oddechy i zgrzyt serwomotorów du, zajmując pozycje przy ścianach lub przemieszczenie niewielkiego elementu makiety, dym wydobywający się ze
niosły się dalej niż zwykle. To mutanci w pobliżu kanałów. Jednemu udało się starych rur i dający osłonę jednostkom, a nawet siejąca spustoszenie eksplozja
domyślili się obecności maszyn szybciej dotrzeć do lokacji i mógł zniknąć pod gazu. Im potężniejszy efekt, tym więcej punktów należy na niego wydać.
niż maszyny zakończyły analizę wy- ziemią przy najbliższej pojawiającej się
ników i dedukcję wniosków. Instynkt okazji. Dwa wdrapały się po drabinie na
przewyższył algorytmy. piętro, a jeden zgarnął po drodze gam- z ogniw osiągnęło wartości typowe zaszkodziłem sobie sam. Tura reak-
bla korzystając z wędki. dla walk i zwarć. Dotychczas wolno cji zmarnowana, a maszyny startują
Joker: Betonen zająłem pozycję na
sunące podczas patrolu, oszczędza- z kiepskiej pozycji którą jedynie mózg
lewej flance, zapewniając sobie pole Sytuacja wyglądała bardzo dobrze. jące energię maszyny, dynamiczny- zdążył zmienić przemieszczając się
ostrzału na wypadek gdyby łowca Jeden gambel już był mój, a trzy ko- mi ruchami zajmowały pozycję. Pył w stronę termitera. W całej głupocie
zdecydował się wyjść z budynku poło- lejne znajdowały się bardzo blisko. opadał z ich pancerzy kiedy kolejny- dowódcy mała ślimacząca się płyna-
żonego po drugiej stronie placu fron- Jedynie molochowy Mózg zdołał w fa- mi krokami i posunięciami gąsienic mi ustrojowymi kula na metalowych
talnymi drzwiami i ruszyć po gambla. zie reakcji przemieścić się w stronę zbliżały się do przeciwników. Niektó- arachnoidalnych odnóżach, rozpo-
W przeciwnym wypadku zamierzałem Termitera. Pozostałe jednostki, po- re ruchy mogą zdradzić ocenę sytu- częła realizację wcześniej założonego
sam podnieść znalezisko, a następ- chowane za ścianami, nie były w sta- acji jaką wykonuje na swoje potrzeby planu.
nie zająć się ostrzeliwaniem najbliż- nie zareagować na ruchy mutantów. maszyna. W tym jednak przypadku
szej maszyny. Niestety nie doceniłem Moje jednostki były poukrywane za Rozpoczynałem z marnej pozycji. Mu-
roboty przeszły do natarcia. Bez
tempa w jakim toczy się rozgrywka zasłonami i nie przypuszczałem, by tanci zdążyli się już przemieścić o całą
oznak wahania.
Neuroshimy Tactics. Wysunięty tak Moloch w swojej turze mógł wypraco- turę podczas gdy prawie cale moje
daleko na lewą stronę, Beton został wać pozycję pozwalającą na oddanie Walec: Nawet w fazie reakcji nie siły nadal tkwiły w miejscu. Z pozo-
wyłączony z walki i poza podnosze- sensownego strzału. Nie doceniłem chciałem wystawiać swoich jednostek ru kiepska sytuacja stwarzała jednak
niem gambla nie starczyło mu już możliwości Mózgu. na widoku. Pochowałem je tak, żeby dobrą możliwość do wykorzystania
czasu na nic innego. nie mieć wielkich zaskoczeń podczas termitera. Cała zabawa z bumkami
TURA 2
pierwszej tury. Błąd. Kompletny brak polega na tym, że nie trzeba nimi
Kaznodzieją zająłem pozycję bliżej
widoczności pozwolił mi wykorzy- rzucać (co przecież zawsze obarczo-
środka, poświęcając ostatnią akcję na
stać tylko jedną z 6 reakcji. Przece- ne jest błędem) żeby osiągnąć efekt
wycelowanie w drzwi, w których w ko- Inicjatywa Molocha (170:40) niłem siły Borgo i w strachu przed podobny do granatu. Wystarczy po-
lejnej turze mógł się pojawić łowca.
szczęśliwym strzałem z daleka który dejść. Jeśli jeszcze podchodzi się
Magistrale i przewody rozgrzały się
mógłby mi przypadkiem zaszkodzić, w dymie pozostawia to przeciwniko-
w sekundy kiedy napięcie i natężenie
Gwiezdny 33 Pirat
wi niewielkie pole do manewru. Tutaj zamiast anihilatora (jak pierwot- fieniem. Cyborg został co prawda tów) możliwości na leczenie które
wychodzi bardzo dobra cecha broni nie planowałem) zajęli stanowisko uratowany przez śmieciozbroję, ale mój przeciwnik przytomnie po każ-
obszarowej. Ma niesamowite moż- strzeleckie. Wpadłem we własne sie- miałem teraz wystarczająco punk- dym ataku obszarowym wykorzysty-
liwości rażenia nawet jeśli nie trafia ci-teraz to moja jednostka nie mo- tów akumulatora, przy przejść do wał. Oddział Borgo przetrwał ostrzał
się w cel. Czasem nawet w przypad- gła zająć lokacji w taki sposób, żeby kolejnej części planu. obrońców, eksplozję bumki i wybuch
ku sporego zniesienia od celu można dostać zasłonę. Ostatnia 4 akcja granatu i nie zmalał nawet o jeden
osiągnąć punkt do akumulatora bo (również przekazana przez mózg) Pod osłoną dymu podszedłem bumką model. Mało tego, żadna z jednostek
granat lekkimi obrażeniami obejmie jednego z obrońców polegała na tak blisko szponów jak to tylko możli- nie była nawet ranna. Tego było za
jednostkę wroga. Chybiliśmy, ale ktoś wejściu w lokację calowym przesu- we i uruchomiłem jej autodestrukcję. wiele, czas na ciężką artylerię.
zgarnął obrażenia o co w rzeczywisto- nięciem (trzeci punkt akumulatora) Bumka poważnie poraniła dwa szpony
ści nietrudno. i oddanie strzału w cyborga. Pomiot w oddziale. Problem polegał jednak Korzystając z wciąż obecnego dymu
Borgo był ledwo widoczny i skryty na tym, że oddział był doskonale wy- hybrydy rozpoczęły natarcie na szpo-
Mózg zajął termiter. Mógłbym już te- za zasłoną, ale postanowiłem zary- posażony. Medykamenty w oddziale ny. Ich moduły percepcji sprawiały, że
raz wyprodukować bumkę i wysłać zykować. Akcja zakończyła się tra- oznaczają 4 (przy limicie 1000 punk- była to okazja nie do pozazdroszcze-
ją w stronę szponów, ale uznałem że nia. Grad pocisków z zza nie przenik-
byłaby zbyt widoczna. Postanowiłem CYBORGI VS OBROÑCA: nionej osłony może zbić z tropu. Nie-
najpierw zebrać kilka punktów aku- stety wykorzystanie tej sytuacji nie
mulatora, by dać jej zasłonę dymną. było możliwe. Przez mój poprzedni
Pierwszy punkt (za zajęcie lokacji) już błąd (niewykorzystanie tury reakcji)
miałem... hybrydy stały za daleko. Tylko jedna
z nich z pomocą mózgu dotarła na tyle
Łowca przemieścił się w kierunku daleko, żeby otworzyć ogień. Raz, ale
nacierających szponów. Wychylił się skutecznie. Pierwszy ze szponów padł
tylko o tyle, żeby móc rzucić w ich trupem przy wejściu do kanałów.
stronę granat. Granat upadł miękko
tuż obok pierwszego szpona, który Sytuacja zaczęła się klarować.
mocował się już z płytą zakrywającą Wszystkie moje siły skupione były
wejście do kanałów. Bestia przeżyła w centrum pola walki. Obrońcy za-
eksplozję, ale zadane obrażenia po- bezpieczali lewe skrzydło i mie-
zwoliły mi zdobyć drugi punkt aku- li za zadanie wyeliminować jednego
mulatora. z dwóch cyborgów tym samym ob-
ciążając drugiego cyborga karami za
Umieszczeni na lewym skrzydle brak koherencji, a następnie zatrzym-
obrońcy ledwo łapali się w zasięg mać ewentualne posiłki ze szponów.
działania mózgu. Musiałem zary- Wiedziałem na co stać obrońców więc
zykować utratę koherencji między nie bałem się tego od nich wymagać.
nimi, ale było warto. To właśnie oni Z drugiej strony miałem łowcę. Wal-
Gwiezdny 34 Pirat
ka z 6 szponami przewyższa umiejęt-
ności walki wręcz każdej jednostki,
nawet łowcy z modułem wojownika.
Chciałem więc, żeby jego umiejęt-
ności nie zginęły w miejscu gdzie nie
będą mogły zabłysnąć. Łowca miał
zatrzymać ewentualny atak z prawe-
go skrzydła czyli Kaznodziei i Beto-
na. Centrum stanowił oddział hybryd
i anihilator wspomagani mózgiem.
TURA 3
Inicjatywa Borgo (170:120)
Gwiezdny 35 Pirat
Beton był zbyt daleko by oddać cel- nieco z tyłu, postanowiłem więc po- du, Anihilator odpowiedział ogniem wnętrza budynku, zająłem lokację
ny strzał, zrealizowałem więc swój dejść bliżej. Ostatni ruch wykonałem maszynowym z CKM-u, a hybryda i podniosłem następnego gambla. Na
plan B i podniosłem leżącego opodal w trybie skradania, by dodatkowo wymierzyła karabin w agresorów. koniec tury miały się znaleźć poza
Gambla. Cyborgi były w bardzo nie- zabeczpieczyć cyborgi przed atakiem Po raz kolejny tego dnia obliczenia koherencją ale wydawało mi się, że
wygodnym położeniu. Obrońca zajął maszyn w turze Michała. wykonywane przez maszyny ustą- są dobrze ukryte. Po raz kolejny je-
stanowisko strzeleckie i był w odle- piły instyntkowi. Oba noże wbiły dynie mi się wydawało.
głości około 10 cali. Żeby podejść Pozostała najważniejsza kwestia się we wrażliwy ludzki komponent
bliżej musiałbym wyjść z za zasłony, – co ze szponami? Anihilator nie tworu molocha, przecinając ważne Ze względu na dym Kaznodzieja nie
wystawiając się na ogień z karabinu. zdążył im zaszkodzić w poprzedniej arterie i przerywając działanie pro- był w stanie pomóc szponom, a one
Moją jedyną nadzieją na wyrównanie turze, ale zdołał się ustawić tak, by gramów ofensywnych. Hybryda pa- same nie mogły już rzucać nożami.
szans była jednoczesna aktywacja. mieć je w zasięgu wzroku. Jedna dła martwa nie oddając nawet jed- Ucieczka przed stertą nienaoliwio-
Oba cyborgi jednocześnie wypadły z hybryd w każdej chwili była go- nego strzału. Jakby tego było mało, nego złomu nie wchodziła w rachu-
za muru dającego im ochronę i wy- towa kontynuować ostrzał, a druga ostrzał Anihilatora okazał się całko- bę, pozostało więc już tylko jedno
paliły do maszyny. Obrońca próbo- była tuż za nią. Postanowiłem dzia- wicie niecelny. – trzy pozostałe szpony ruszyły do
wał odpowiedzieć ogniem, ale nie- łać w myśl starej zasady “najlepszą zwarcia z łowcą. Jeden oberwał po-
wystarczająco szybko. Celny strzał obroną jest atak”. Dwa szpony wy- Sytuacja prezentowała się już znacz- tężny cios od atakowanej maszyny,
ze strzelby zniszczył jego jednostkę szarpnęły noże do rzucania i cisnęły nie lepiej – pozbyłem się zagraża- drugi został osadzony w miejscu
sterującą zanim robot zdołał wy- nimi w hybrydę. Reakcja była bły- jącej mi hybrydy, druga nie miała przez celny strzał hybrydy. W ostat-
celować broń. Kolejni obrońcy byli skawiczna – Łowca ruszył do przo- szponów w zasięgu wzroku, a łowca niej akcji dwa szpony zaatakowały
był od nich spory kawałek. Najwięk- siejącą grozę maszynę molocha.
szym niebezpieczeństwem był po- Łowca próbował ranić kolejnego
nowny ostrzał ze strony Anihilatora. z nich, ale bestie były zbyt szybkie.
W tym momencie popełniłem naj- Ułamek sekundy później legendarny
większy błąd w całej bitwie. Chcąc stalowy zabójca dołączył do hybrydy
osłonić szpony przed ogniem z CKMu i obrońcy. Za ostatnią akcję jeden
rzuciłem między nie granat dymny. ze szponów wykorzystał ostatnie
Wyposażony w moduły sensoryczne medykamenty, lecząc rany zadane
łowca błyskawicznie przesunął się przez hybrydę.
o kolejny cal bliżej, podnosząc przy
okazji gambla. Teraz był już wystar- Dopiero w tym momencie zdałem so-
czająco blisko, by w kolejnej akcji bie sprawę, że nazbierałem już osiem
wejść w zwarcie. punktów akumulatora. Chwilę póź-
niej do wnętrza termitera wtoczyła
Dwa szpony ustawione na schodach się beczka. Zanim mózg zdołał obli-
nie były w stanie pomóc pobratym- czyć prawdopodobieństwo wydarze-
SZPONY NA FALI com, więc pod osłoną kolejnego nia, którego właśnie był świadkiem,
granatu dymnego wpadłem nimi do eksplodowała. Na anihilatorze nie
Gwiezdny 36 Pirat
zrobiło to większego wrażenia, ale
Mózg otrzymał lekką ranę. Uznałem,
jednostki centralnej unieruchomiło
mechaniczne nogi hybrydy, jej zdol-
CEL - NAMIERZONO!
że w obecnej sytuacji rozwiewanie ności bojowe a nawet znaczą część
dymu z granatu nie ma już sensu – percepcji. Organiczna część hybry-
gdybym to zrobił szpony znalazły by dy miotała się jeszcze chwilę świa-
się w zasięgu wzroku nie tylko hybry- doma swojej bezradności. Trwało by
dy ale i Anihilatora. Błąd. W ten spo- to jeszcze długo, gdyby nie pompa
sób pozbawiłem się możliwości reak- która zastąpiła serce. Ona również
cji na atak bumki i hybrydy. Lepiej była mechaniczna. Jej również za-
już było narazić się na serię z CKM, brakło sygnału z centralnej jednost-
która koniec końców i tak mnie nie ki sterującej. Resztki biologicznego
ominęła. mózgu hybrydy odebrały spadają-
cy poziom tlenu, po chwili zareje-
Pozostały mi cztery punkty akumu- strowały nie odczuwany od dawna
latora, za które przemieściłem dwa strach. Sceny walki przesuwały się
elementy makiety tak, by dały moim jeszcze przed umierającymi oczami
jednostkom osłonę przed ostrzałem hybrydy przez minutę zanim ciało
hybrydy. Na koniec wpadłem Kazno- nie zastygło zupełnie i zgodnie ze
dzieją na Purchawę i zdemolowałem swoja hybrydową naturą zaczęło
ją doszczętnie. Teraz pozostało mi w połowie powoli rdzewieć, a w po-
jedynie czekać na zbliżający się nie- łowie po prostu gnić…
uchronnie deszcz ołowiu.
Walec: Od zniszczenia łowcy i jed-
TURA 4
nej z dwóch hybryd w centrum roz-
grywki oraz obrońcy z lewej stro-
cę, zdobywając nie tylko skalp ale Czas na hybrydę. Przemieściłem ją
ny powetowanej zabiciem zaledwie
(Sekwencja końcowa) i niesionego przez maszynę gambla. tak, by mieć lepsze pole ostrzału
jednego szpona, gra toczyła się już
Inicjatywa Molocha (790:120) o ograniczenie kolosalnej klęski do i otworzyłem ogień. Drugi szpon padł
Do akcji ruszyli obrońcy. Jeden zdo-
rozmiarów niewielkiej porażki. martwy. Za zebrane punkty akumu-
Pancerz pozostał nie uszkodzony. łał w końcu wykryć skrytego w ru-
latora otworzyłem drzwi do wnętrza
Każdy z siłowników i przewodów ci- inach cyborga. Wycelował broń, ale
Zacząłem od kolejnej bumki. Po raz budynku wokół którego toczyła się
śnieniowych zachował szczelność. zamiast strzału jego broń wydała
kolejny szpony znalazły się w polu bitwa, otwierając Anihilatorowi pole
Ciało hybrydy nawykłe do znosze- jedynie przeciągły zgrzyt. W odpo-
rażenia eksplozji i po raz kolejny oba ostrzału na ukryte wewnątrz bestie.
nia cięższych obrażeń zamarło po wiedzi cyborg oddał kolejny celny
przeżyły odnosząc jedynie lekkie ob- Jeden z nich próbował rzucić w od-
tym, jak nóż uszkodził czujnik przy- strzał, zadając mu lekką ranę. Pech.
rażenia. W reakcji jeden z nich, nie powiedzi granat dymny, ale ostrzał
spieszenia bocznego. Zawieszenie zwracając uwagi na odnoszone rany z CKMu tym razem okazał się szyb-
zszabrował zabitego wcześniej łow- szy – po chwili każda opona w skła-
Gwiezdny 37 Pirat
5 : 360
dzie ociekała krwią mutanta. Ani- gnał. Myślę, że do tego zrujnowane-
WYNIK: 84
hilator natychmiast przeniósł ogień go domu maszyny jeszcze powrócą.
na kolejnego, odwróconego tyłem Może bardziej liczne, może bogat-
szpona. Ten również padł, upuszcza- sze w doświadczenie. Odnajdą trop
jąc zdobytego przed chwilą gambla. sześciopalczastych stóp mutantów
którym w charakterystyczny sposób
Tymczasem hybryda kontynuowa- towarzyszą wielkie odbicia okutych
ła atak, tym razem biorąc na cel żelazem butów mutanta ciężkiego
szpona, który wcześniej zebrał aż jak betonowy głaz i mniejsze ślady
zasięg, +6 za celowanie oraz pre- Potyczka może zakończyć się klęską
dwa gamble. Pierwszy strzał okazał sztyblytów kaznodziei. Odnajdą ten
mię +9 do morale za podniosłość [92% tak 8% nie]. Należy usprawnić
się celny, ale bestia po raz kolejny trop i podejmą go by wyrównać ra-
i epickość chwili która w koszmarnie algorytmy[91% tak 9% nie]. Powró-
zdała test budowy. Miałem jeszcze chunki.
niefartownej grze mogła przynieść cić[100% tak 0% nie].
dwie akcje, więc postanowiłem za-
mi nieoczekiwane zwycięstwo, a na-
łatwić sprawę na pewniaka. Poświę- Walec: Czego się nauczyłem? Joker: Więcej szczęścia niż rozu-
stępnie nacisnąłem spust. Po raz ko-
ciłem akcję na celowania zgarniając Przede wszystkim nie strzelaj do mu - tak możnaby podsumować
lejny zacięła mi się broń.
premię +3 do strzelania za bliski szponów, nie strzelaj do żadnego moje zwycięstwo w tej bitwie. Decy-
oddziału jeśli wcześniej obrabował zja o rzucie granatu dymnego mię-
Gwiezdny 38 Pirat
KURS TAKTYKI: TAKTYKA GRANIA SZPONAMI I PRZECIW NIM
AUTOR: MICHA£ KUCHARSKI
O
to najtańsza jednostka w grze. Jak ich najlepiej wykorzy-
stać? Jak wyposażyć? Jak mogą współpracować z innymi
jednostkami? I wreszcie - kto wie, czy nie najważniejsze
- jak sobie z nimi poradzić?
SZPONY
ścią ustępują tylko kilku jednostkom żal byłoby nie skorzystać. Po pierw-
specjalnym i bohaterom (Gladiatorowi, sze granaty dymne, nie wychodź bez
Złodziejowi, Łowcy i Spiderowi). Dys- nich z domu. Za 25 gambli dostajemy
ponują cechą umożliwiającą im wyko- cztery granaty dymne, dzięki którym
nanie ruchu na 4" lub 5" (gdy wchodzą będziemy mogli wprowadzić nasz od-
do zwarcia). W standardzie mają dwa dział do walki wręcz lub ukryć się przed
noże, dzięki którym w pierwszym ataku ostrzałem przeciwnika. Po drugie war-
od wejścia w zwarcie mają współczyn- to kupić kilka noży do rzucania. Są ta-
nik walki wręcz na poziomie 18 i dwie nie (5 gambli za sztukę), a dzięki nim
kości. Jakie szpony mają wady? Bezna- skuteczny zasięg szponów wydłuża się
dziejna wartość Strzelania, każda broń
Gwiezdny 39 Pirat
że żaden z naszych szponów nie zła- medykamentów oddziałowi cyborgów, cji przeciwnika by zmniejszyć ryzyko by nasz granat dymny upadł tam
pie kulki w trakcie gry. Inne przedmioty by byli jeszcze trudniejsi do zabicia? dla zbliżających się Szponów. gdzie chcemy.
nad którymi warto się zastanowić pod- Inną zaletą dużego oddziału jest fakt,
czas zakupów to: łopata (nie zawsze że możemy sobie pozwolić na pewne Beton - Jego cecha może być o wie- Chemik - Cztery granaty dymne z lom-
będzie się za czym schować), wędka, straty nie tracąc znacząco na wartości le lepiej wykorzystana gdy zwiększa bardu powinny w zupełności wystar-
palnik, granat, koktajl mołotowa, bom- bojowej. Wadami na pewno będzie licz- Współczynniki cyborga lub mutka. czyć, chyba że spodziewasz się wielkich
ba. ba reakcji jaka byłaby potrzebna żeby otwartych przestrzeni lub chcesz mieć
Bizon - dzięki swojej wytrzymałości do nich duży dostęp w odległych obsza-
uratować taki oddział przed granatem
LICZEBNOŒÆ ODDZIA£U czy koktajlem mołotowa. Inna wada to
może pełnić podobną funkcję jak Cy-
borgi. CKM jest jedną lepszych bro-
rach stołu.
oczywiście obszar jaki taki oddział zaj-
Szpony możemy wystawić w oddziale ni jakie przetrwały apokalipsę, sporo Szczur - Dystans skradania 3" po-
muje, ciężko może być ukryć wszyst-
liczącym między trzema a sześcioma amunicji, mocna cecha, niezły zasięg, winien pozwolić mu przedostać się
kich przed wzrokiem nieprzyjaciela.
modelami. Wystawianie trzech szpo- niestety nie ma co liczyć, że trafi gra- do umieszczonego w otwartej prze-
strzeni gambla jeśli ryzyko związane
nów mija się z celem. W trakcie potycz- SYNERGIA 1+1=3 natem dymnym żeby ułatwić szponom
wejście w walkę wręcz. z posyłaniem tam Szponów jest zbyt
ki prawie na pewno zajdzie potrzeba
by jeden lub więcej modeli wyłamał się Z jakimi jednostkami Szpony mogą duże. W razie czego może też służyć
Spider - Gdzie Szpony nie dadzą rady, za sapera i "rozbrajać" nieprzyjaciel-
z koherencji oddziału. W takim wypad- skutecznie współpracować?
tam Spider da radę. Dostanie się do skie pułapki.
ku zostaną nam w oddziale 1-2 dwa
Mutki - dzięki feromonom oddział najtrudniej umiejscowionych fantów
modele, a należy się liczyć ze śmiercią
i lokacji, również jest dość skuteczny
II. Przy stole
któregoś w trakcie bitwy. Cztery Szpo- czterech lub pięciu mutków może być
niezwykle groźny dla przeciwnika i sku- w walce wręcz, jednak w przeciwień-
ny będą nas kosztować zaledwie 320
tecznie zmusić go do krycia się po ru- stwie do szponów jest w stanie prowa-
punktów, a maksymalna ich ilość - 480
(plus minus tyle co trzy jednostki eli- inach. dzić wymianę ognia z odległości więk- LOKACJE
szej niż 8" dzięki pistoletowi
tarne). Zaletą brania dużego oddziału
Cyborgi - nie znajdziesz lepsze- maszynowemu. Lokacje wystawiamy przed wyborem
może być spora oszczędność gambli
go depozytu dla zdobytych stron stołu, więc zawsze warto mieć dla
z puli sprzętu. Kupując oddziałowo me- Kaznodzieja - Ten gość
gambli. To jedna z najwy- nich plan b. Ostatecznie możemy je za-
dykamenty dla Szponów otrzymujemy jest w stanie wspomagać
trzymalszych jednostek minować pułapkami.
sześć sztuk za 25 gambli (4.17 gambla każdego i to z dowolne-
w grze, jeśli Szpony przej-
za sztukę! Taniej kupić je może tylko go punktu pola walki, Warto pamiętać, że lokacje dają prze-
mą gambla, skrzyknę czy
Posterunek dla pięcioosobowego od- gdyby tylko przerzu- słonę nie tylko gdy model w niej stoi,
oszabrują zwłoki pokonanego
działu Lekkiej piechoty). Nic nie stoi na ty tak szybko się nie ale także gdy przeciwnik przez nią
przeciwnika, mogą rzucić łup
przeszkodzie by jeden szpon przekazał kończyły... Warto wy- strzela, a będąc przesłoniętym może-
w stronę cyborgów, by te
nadwyżkę sprzętu innemu oddziało- korzystywać jego my wchodzić w tryb skradania (unik)
zaopiekowały się nim.
wi czy pojedynczemu - w jednej akcji przerzuty na testy nawet jeśli w okolicy nie ma się za
Ponadto warto wyko-
można przekazać dowolną ilość sprzę- Budowy czy Zręcz- czym schować. Można je więc wyko-
rzystywać cyborgi do
tu więc czemu nie przekazać trzech ności gdy chcemy rzystać do blokowania dużych obsza-
prowokowania reak-
Gwiezdny 40 Pirat
rów gdzie nieprzyjaciel może mieć granatu dymnego który zawsze pojawi test Budowy lub zamiast wybuchnąć to niu dla nich osłon w obszarach gdzie
nas 'na czysto'. się tam gdzie go potrzebujemy. tylko zasnuje okolicę dymem. wrogie jednostki ich nie zobaczą.
Kanały - Będą obecne w każdej bitwie Purchawa - Szarża z 6"? Czemu nie. WYSTAWIANIE MODELI W TRAKCIE GRY
jako lokacja frakcyjna Borgo. W Neu- Nie jest to może najbardziej wymarzo-
roshimie Tactics możemy mierzyć od- na lokacja jaką można zająć ale też Dużo będzie zależało od tego czy bę- Nie będę pisał tutaj o walce wręcz, bar-
ległości w dowolnym momencie bitwy, warto sobie przemyśleć gdzie możemy dziemy zaczynali czy nie, ale przed- dzo dobry artykuł na ten temat (autor-
więc należy przemyśleć w jakich cieka- dzięki niej się dostać. stawione niżej porady będą przydat- stwa Piotra Haraszczaka) znajdziecie
wych miejscach nasze jednostki będą ne w obu przypadkach. Szpony raczej w 43 numerze Gwiezdnego Pirata (Wrze-
mógłby wyjść z kanałów już na etapie ZASIEKI należy wystawiać w możliwie gęstym śień 2011).
ich wystawiania. Warto też pamiętać że terenie by mogły pod jego osłoną
wyjście z kanałów możemy umieścić W kroku siódmym mamy możliwość przedostać się do gambli i lokacji Jednak Szpony to nie tylko walka wręcz.
na piętrze. Jak wychodzić z kanałów? zamiast beczek wystawić zasieki. Że- a następnie związać wroga walką W trakcie gry ich największą zaletą bę-
Po pierwsze, jeśli uda nam się zdobyć den model nie może stanąć na żetonie wręcz lub na krótki dystans przy uży- dzie mobilność, którą warto wykorzy-
trzy punkty akumulatora możemy za- zasieków. Warto wykorzystać te żetony ciu sprzętu do rzucania. Należy przy stywać do granic możliwości. Głównymi
bezpieczyć sobie wyjście dymem (efekt do odcinania drogi naszym wrogom, tym mieć na uwadze również posu- celami oddziału będzie szybkie przedo-
Kopci się, że hej!). Po drugie warto by zwłaszcza jeśli nasz przeciwnik będzie nięcia, które planujemy dla szponów stanie się do centrum i przejęcie gambli
nasi pupile wychodzili z kanału mając rozpoczynał grę. Zasieki najlepiej wy- na dalszym etapie gry - mimo ich oraz zajęcie lokacji, dopiero w dalszej
jeszcze dwie akcje do wykonania jeśli stawiać w terenie zapewniającym dużo dużego dystansu ruchu ciężko będzie kolejności walka z wrogiem. Przejęte
w pobliżu będą wrogowie których bę- osłon, blokując tym samym drogę jed- naprawić złe wystawienie figurek. gamble warto przekazywać innym na-
dziemy chcieli związać walką wręcz. nostkom oponenta specjalizującym Jeśli przeciwnik ma swojej rozpisce szym jednostkom z tyłu, posługując się
Dla naszych adwersarzy kanały warte się w walce na bezpośredni i krótki dy- pułapki warto umieścić w ich pobliżu rzutem (nawet jeśli nasz model jest po-
są 60 PZ więc gdyby znalazły się po stans, zmuszając go do szukania dłuż- kogoś kto będzie mógł posłużyć za nad 8" od szpona z gamblem, w takim
złej stornie stołu warto je zabezpieczyć szej drogi lub wystawiania ich w terenie 'sapera' - na przykład Cyborgi, Bizo- wypadku rzucamy tak by nasze jednost-
choć jednym żetonem pułapki (choćby zapewniającym mniejszą na czy Szczura. Walcząc przeciwko ki mógłby łatwo podnieść gambla).
blefem). ochronę przed wzrokiem frakcjom które lepiej sobie ra-
naszych strzelców. Warto Wspominałem coś medykamentach,
dzą na krótszym dystansie
Radiostacja - Jeśli mamy wystarcza- też mieć na uwadze odci- prawda? Szpon jest w stanie przemieścić
(Borgo, Hegemonia) może-
jąco liczny oddział Szponów możemy nanaie wroga od gambli się 9" (przesunięcie) i użyć medykamen-
my sobie pozwolić na trochę
sobie pozwolić by zostawić jednego i lokacji, które będziemy tu na rannym modelu. Rannemu mogą
więcej luzu przy wystawianiu
poza koherencją celem nadawania sy- chcieli przejąć. Dodat- jednak zagrozić efekty serii i broni ob-
modeli i skupić się na roz-
gnału co turę. Tę zaszczytną funkcję kową zaletą wyboru szarowych gdy szpon będzie się zbliżał.
mieszczaniu ich tak,
może równie dobrze pełnić Szczur. zasieków jest mi- Warto mieć to na uwadze i w razie czego
by szybko mogły za-
nimalizacja ryzyka osłonić się granatem dymnym.
jąć pozycję z której
Kotłownia - Jeśli ta lokacja jest na dla naszej taktyki. będą w stanie za- Szpony nie strzelają? Może i nie, ale
planszy warto z niej skorzystać, będzie- W beczkę możemy nie grozić nieprzyjacie- rzucają świetnie. Na dystansie do 8"
my dzięki temu mieli dostęp do efektów trafić, ta może zdać lowi, niż na szuka- będą zabójcze. W takiej odległości ich
Gwiezdny 41 Pirat
test rzutu wygląda następująco: Zręcz- przed nosem, lub oszczędzić chłopa- Jednostek z wysoką Zręcznością zooka, działo śmeciowe, beczki, efekt
ność 13 + 3 (cecha noży do rzucania) kom akcję na ich otwieranie. (Złodziej, Łowca, Spider, Maczeta) Akumulatora ognisty podmuch, mu-
=16. Dla porównania Luneta ma dalej Tu sprawa wygląda podobnie, choć tantom nie starczy reakcji by uratować
wartość współczynnika Strzelanie 14. Coś się kopci. W sytuacji gdy nasz w przypadku Złodzieja i Spidera może- wszystkich zagrożonych, a podjęcie ry-
Na takim dystansie szpony są w stanie model znalazł się z dala od osłon umoż- my próbować wejść w zwarcie i względ- zyka zdania testu Percepcji z modyfika-
pokonać każdą jednostkę która nie ma liwiających mu wejście w tryb skrada- nie łatwo wygrać dzięki przewadze li- torem -6 jest w ich przypadku raczej nie
dwóch pistoletów. Jedyny problem z ta- nia ten tani efekt może go uratować. czebnej i wyższemu współczynnikowi warte punktu reakcji. To rozwiązanie
kim rozwiązaniem to bardzo ograniczona Walki Wręcz. ma jeszcze jedną zaletę, możemy rzu-
-Kopci się, że hej! Precyzyjnie umiesz-
amunicja oraz zależność od jednej kości cać na ślepo, zza ściany nie narażając
czony efekt granatu dymnego, którego Jednostek wyposażonych w dwa
(można to trochę poprawić dzięki prze- się na noże do rzucania i cegły.
wywołanie nie umożliwia reakcji i nie pistolety (Kowboj, Black Angels, Mut-
rzutom od Kaznodziei). A co z granata-
kosztuje nas akcji. ki). Wymiana 'ognia' z takimi jednost- W walce przeciwko Szponom zasięg
mi dymnymi? W Lombardzie kupujemy
cztery sztuki, a to pozwala nam wysłać kami może być dla nas kosztowna, le- jest kluczowy. Zmuszenie sfory do szu-
A co jeśli jesteśmy pod ostrzałem z po-
jednego Szpona z granatem by osłonił piej pokonać je w zwarciu. kania nowej drogi poprzez obstawie-
nad 8" i nie możemy się odgryźć? Wej-
inne nasze mutasy przed ogniem nie- nie ich pozycji znacznikami celowania
ście w tryb skradania (unik) jest bar- Jednostek z modułem sensorycz-
przyjaciela. może znacząco uprzykrzyć życie mu-
dzo dobrym rozwiązaniem. Po pierwsze nym. Ta zabawka Molocha uniemoż- tasom. Zwłaszcza karabiny świetnie
prawie zawsze wykonujemy je bez kar- liwia nam wykorzystanie pełni możli-
W żadnym wypadku nie należy się oba- sprawdzą się w tej roli. Innym sposo-
nych modyfikatorów, po drugie prze- wości granatów dymnych, na szczęście
wiać wyjścia jednego czy dwóch Szpo- bem uprzykrzenia życia tym mutantom
ciwnik zużywa pestki, po trzecie przed dla mutasów tylko jedna jednostka/
nów z Koherencji jeśli pozwoli to na jest użycie zasieków - blokując wygod-
kolejnym strzałem musi zdać test Per- oddział może być w niego wyposażony.
wykonanie innych akcji przynoszących ne przejścia, drzwi i alejki, a także od-
cepcji. Innym rozwiązaniem może być
Punkty zwycięstwa, ładuje Akumulator cianając drogę do gambli.
lub pozwala wspomagać inne jednostki.
granat dymny rzucony tak osłonić cały PRZECIWKO SZPONOM
nasz oddział przed ogniem.
Skoro wspomniałem o akumulatorze,
to przyjrzyjmy się efektom, które mogą NA KOGO UWA¯AÆ:
Bez ołowiu się nie obędzie. Żeby
unieszkodliwić Szpony najlepiej jest
III. Podsumowanie
zwiększyć skuteczność naszego oddzia- ostrzelać je z dystansu 9+" i li- Szpony to oddział który może pełnić
Specjalistów od walki czyć na odrobinę szczęścia.
łu: różne role na polu walki. Są śmiertelnie
wręcz (Gladiator, Łowca, Ma- Najlepszą okazją byłoby zła- niebezpieczni do 8", zarówno w walce
Cegłówka. Pozwala łatwo zwiększyć za- czeta, inne Szpony). Nasza sfora pać je na otwartej przestrze- wręcz jak i rzucając złomem we wro-
pas 'amunicji', może nie jest tak skutecz- może i sobie poradzi, ale nale- ni (efekt Akumulatora Tan- gów, zwłaszcza po odpowiednim wypo-
na jak noże do rzucania, ale to zawsze ży liczyć się z ryzykiem. Na tej deta! może nam w tym sażeniu. Do ich wad należą niska Per-
coś. liście nie znalazł się Pyza ze pomóc). Inny sposób cepcja i Strzelanie oraz wrażliwość na
względu na jego niską Zręcz- to wszelkiego typu broń obszarową, które rekompensuje
Przeciąg na mieście. Za jeden punktcik ność, Szpony mogą go po efekty obszarowe: ich niska cena. Odpowiednie wykorzy-
możemy zamknąć przeciwnikom drzwi prostu zabić cegłami i noża- granaty, koktajle stanie Szponów na stole pozwala zdo-
mi do rzucania. mołotowa, ba- być dużo Punktów Zwycięstwa.
Gwiezdny 42 Pirat
HONOR I KREW
Gwiezdny 43 Pirat nr 47
GRY PLANSZOWE
PLANSZOWY TELEGRAF:
Ilustracje: Piotr Foksowicz, Tomasz Górecki
Gwiezdny 45 Pirat nr 47
GRY PLANSZOWE
FELIETON IGNACEGO TRZEWICZKA sce gra zebrała niesamowite recenzje. lepsze, najbardziej czytelne w historii
Gwiezdny 46 Pirat nr 47
GRY PLANSZOWE
FELIETON IGNACEGO TRZEWICZKA „Michał, armia jest niezbalansowana. Mam tu cały plik
Moneyball
wyników – wygląda to bardzo źle.” powitałem go szyb-
ko i od razu na temat.
„Źle gracie.”
G
„Armia jest zbalansowana. Źle gracie. Kto tu pilnuje
dzieś na początku stycznia puściły reguł podczas testów?”
mi nerwy. Stalowa Policja robiła nie-
prawdopodobną rzeź na stole w biurze „Maciek.”
Portalu. Wygrywała większość bitew.
Michał usiadł z nim i zaczął go odpytywać z reguł. Jak
Widzicie, to nawet nie było tak, że ona wygry-
na egzaminie. Wyciągał z rękawa coraz to dziwniejsze
wała wszystkie bitwy. Ona robiła miazgę. Raz
sytuacje i pytał jak je należy zinterpretować. Czegoś
za razem. Arkusze wyników z przełomu grudnia
takiego jeszcze w Portalu nie widziałem. Sytuacja była
i stycznia kryją takie wyniki jak 17:0, 12:0, 13:1,
kuriozalna.
a nawet 7:-4
Maciek zdał test. Odpowiedział na wszystkie pytania.
Dzień kiedy mieliśmy zamknąć testy i zacząć przygo-
Michał zaprosił go do gry.
towywać pliki do druku zbliżał się nieuchronnie, a ar-
mia zachowywała się absurdalnie. W końcu nie wy- „Pokaż jak gracie tą Stalową Policją.”
trzymałem. Zadzwoniłem do Michała Oracza.
Michał wziął Hegemonię. Wlał z marszu Stalowej Po-
„Michał, przyjedź do Firmy. Musimy osłabić Stalową licji. Zagrali jeszcze raz. Wlał Stalowej Policji po raz
policję. To co się dzieje jest kpiną z balansu.” - Michał drugi. Zagrali trzeci raz. Wlał Stalowej Policji trzeci raz
od stycznia 2011 nie pracuje już w Portalu, więc jeśli z rzędu.
chcemy coś mieszać przy Neuroshimie Hex to musi-
my ściągać go do Firmy. Zapowiadało się, że musimy „Armia jest zbalansowana. Nauczcie się grać.” powie-
mieszać i to bardzo. Michał musiał przyjechać. Dwie dział i pojechał do domu.
godziny później stanął w drzwiach redakcji.
***
Gwiezdny 47 Pirat nr 47
GRY PLANSZOWE
Kilka dni później testy Stalowej Policji weszły w kolej- „Zespół zacznie wygrywać w połowie lipca.
ny etap – rozesłaliśmy plik do najbardziej zaufanych Zakwalifikujemy się do play off. Proszę nam
i doświadczonych graczy Neuroshimy Hex w Polsce. zaufać.”
Tych gości, którzy wygrywają turnieje. Tych, którzy
jeżdżą na konwenty i organizują pokazy gry. Do naj-
większych maniaków NS HEX w kraju. Każdy z nich
Właśnie przegrali osiemnasty mecz z rzędu.
miał obowiązek codziennie przesyłać pakiet wyników
Proszę nam zaufać. Mają tupet.
wraz z opisem partii. Wyniki trafiały do Michała Ora-
cza, a kopia leciała do mnie. Oglądałem je. Włos jeżył
***
mi się na głowie.
To było kilkanaście dni temu.
Stalowa Policja nokautowała. Wyniki były przerażają-
Dwa tygodnie przed godziną
ce. Byliśmy na 3 tygodnie przed terminem zamknię-
zero. Po weekendzie ode-
cia testów, a armia nie miała zupełnie nic wspólnego
brałem kolejną dużą par-
z balansem. Wygrywała wszystkie bitwy.
tię wyników od testerów.
Zrezygnowany rzuciłem
W tych dniach praktycznie codziennie dzwoniłem do
na nie okiem. I natych-
Michała.
miast, natychmiast zła-
„Michał, dostałeś najnowszy plik wyników? Osłabmy pałem za słuchawkę.
tą armię, co? Wprowadź kilka zmian, proszę.”
„Widziałeś wyniki?!” nie-
„Muszą nauczyć się przeciwko niej grać. Jest zbalan- mal wykrzyczałem do
sowana. Nic nie zmieniaj.” słuchawki.
Gwiezdny 48 Pirat nr 47
GRY PLANSZOWE
tego dochodzi poszanowanie cza-
su, którego - jak pewnie wielu z nas -
WYWIAD Z MIROS£AWEM GUCW¥ mam bardzo mało. To jest mój jedy-
ny patent na ogarnięcie wszystkich
REDAKTOREM NACZELNYM CZASOPISMA spraw związanych z prowadzeniem
ŚGP. Czasami tylko z przerażeniem
ŒWIAT GIER PLANSZOWYCH spoglądam na licznik „nowej poc-
PRZEPROWADZI£ zty” i bardzo lubię te chwile, kiedy
widnieje na nim magiczna cyfra „0”.
IGNACY TRZEWICZEK Oczywiście magazyn to nie tylko re-
daktor naczelny. Bez całej redakcji
i osób dla nas piszących nic by się
nigdy nie udało. Pracuję z bardzo
Pod koniec wakacji przejąłeś Do ŚGP przeszedłem z ser-
fajną grupą ludzi i doceniam ich
dowodzenie nad Światem wisu GamesFanatic.pl więc
pracę.
Gier Planszowych, od tej doświadczenie z mediami w świecie
pory cykl wydawniczy gi- planszówek miałem. Jak się okazało Ogólny pomysł na pismo miałem
gantycznie przyspieszył, od był to jednak skok na naprawdę w sumie od razu. Jestem jego
nowego roku pismo staje się głęboką wodę. Teraz mogę to czytelnikiem od pierwszego nume-
dwumiesięcznikiem, strona in- powiedzieć, ale podejmując się tej ru, więc wiem jak się ono zmieniało
ternetowa pisma zmieniła się w funkcji nie spodziewałem się, że i czego mu brakowało, a co warto
prężny serwis internetowy, sam praca redaktora naczelnego zajmu- było wyeksponować . Czas zmi-
magazyn zaś można już nie ty- je tyle czasu. an się jeszcze nie zakończył, więc
lko zakupić w ramach prenu- czytelnicy powinni się przygotować
Pierwszy numer to było rozpoznanie
meraty, ale i kupować w formie na małe zmiany w każdym kolejnym
i praca zapoznawcza, oczywiście
elektronicznej na platformie numerze.
nie byłbym sobą gdybym kilku el-
e-gazety. Masz jakąś magiczną
ementów nie pozmieniał, ale wtedy Kiedy pismo zaczęło wychodzić
różdżkę? Trzydziestu krasno-
jeszcze nie chciałem robić rewolucji. było czarno-białym kwartal-
ludków pomagających ci w
Jak sobie poradziłem z nowymi nikiem, dziś to kolorowy
działaniu? Dużo czasu zajęło
wyzwaniami? W pracy cenię so- dwumiesięcznik z gratisowym do-
ogarnięcie sytuacji, rozpisanie
bie porządek, dlatego lubię mieć datkiem dołączanym do każdego
planu działań i wprowadzenie
wszystko spisane i poukładane. Do numeru. Czy zmiany w piśmie
go w życie?
Gwiezdny 49 Pirat nr 47
GRY PLANSZOWE
odzwierciedlają stan rynku gier planszowych w Ciężko jest zrobić magazyn dla wszystkich, dlat- Y:
ELN
Polsce? Jak oceniasz rynek gier? ego w Świecie Gier Planszowych staramy się RE DA K T OR N
osła
Mir
w
ACZa
G ucw
ictw
ydaw
n
oportal.pl
E
a@w
WK
K
SZÓ KU
n Bog
N
p T
¥:
la o . ic ze
ku d sysa p chłody go rzew
CUJChuchla,
wtedy, że to jest właśnie TEN przełomowy moment PLARY RO
e por
y ro
tł a wy
im owe łm
o te
i? D a go-
n
Igna
cy T
P R
PÓ£ ojcie sprzyk
A ch
na temat planszówek, a
s m
bry
i do
mym
Gwiezdny 50 Pirat nr 47
GRY PLANSZOWE
aktywnym źródłem codziennych in- ją kupiłem na początku 2011. Ona
formacji o planszówkach w Polsce. faktycznie zaskoczyła mnie spo-
sobem oddania atmosfery mor-
Zdajemy sobie sprawę, że trudno
skich przygód. Świetna, klimatyc-
wygrać z blogami lub stronami
zna gra. A co do moich gier roku to
tematycznymi dając w magazynie
oczywiście pierwsze miejsce za-
same recenzje, dlatego każdy nu-
jmuje Nowa Era, gra wzbudza we
mer zawiera informacje (wywiady,
mnie zawsze emocje niezależnie
felietony, artykuły), które mają do
od tego czy wygram, czy prze-
nas przyciągnąć czytelników swoją
gram. Na drugim miejscu jest
unikalnością.
ekonomiczny wypalacz mózgu,
Stare polskie przysłowie mówi, czyli Vinhos, szkoda, że w Polsce
że szewc bez butów chodzi. Czy jakoś nie zdobył popularności, a
redaktor magazynu o grach plan- na trzecim właśnie Merchants &
szowych... gra w gry planszowe? Marauders.
Gwiezdny 51 Pirat nr 47