Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 1

Brzydsza płeć odgrywa szczególnie ważną - ośmieliłabym się nawet stwierdzić, że kluczową rolę w

społeczeństwie. To, jakimi mężami i ojcami staną się w przyszłości dzieci, w ogromnej wierze
decyduje od Was.

Kiedyś usłyszałam zdanie, które uważam za ważne, jeśli chodzi o wychowanie. Brzmi ono
następująco: „Najlepsza rzecz, którą ojciec może zrobić dla swojego syna, to kochać i szanować jego
matkę". To zdanie jest esencją domowego klimatu – nie tylko w naszej rodzinie.

Wiele kwestii można bowiem mężczyznę nauczyć teoretycznie: dialogiem, kazaniami,


ukierunkowaniem uwagi, czytaniem dzieł literackich, pożytecznymi seansami czy chociażby częstym
upominaniem. Wielokroć powtórzone „uśmiechnij się" może pomóc skorygować zły wyraz twarzy;
„zawiąż sznurówki" pozwoli zniwelować ryzyko upadku; podobnie „nie wchodź pod auto" czy „patrz
przed siebie". Tego typu zdania każdy ojciec ma w swoim zasobie setki, jeśli nie tysiące. Są one
niezbędne w procesie kształtowania dobrych nawyków syna. Są jednak pola, w których słowa nie
starczą, a wręcz są zbędne.

Nie da się nauczyć chłopaka w ten sposób miłości. Powiedzenie: „masz kochać kobiety", jakkolwiek
ładnie brzmi, dla młokosa jest abstrakcją. Samo słowo „miłość" jest trudne do zdefiniowania, a co
dopiero metoda postępowania, która się z nim wiąże. Te i inne wartości jest w stanie ojciec wpoić w
syna jedynie przez przykład, naoczne świadectwo własnej egzystencji. „Masz kochać kobiety" nic nie
znaczy, ale już obraz taty, który z pracującą mamą włącza się w sprzątanie mieszkania czy troskę o
potomstwo, styl, w jaki ojciec traktuje ciocię, gdy rozpoczynając taniec całuje ją w rękę czy zbiera
rozrzucone zakupy staruszce, jest stadium, którego smyk nie zapomni nigdy.

Jednak Wy, ojcowie, bardzo często wpadacie w pułapkę, która nadwyręża Waszą wiarygodność w
oczach synów. Wydaje Wam się bowiem, że bycie ojcem przypomina rolę faraona. Różnica polega na
tym, że w komórce zwanej rodziną tata powinien być pierwszym spośród sług. Stare przysłowie
mówi: „Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci". Jeśli ojciec nie będzie się odnosił do
matki z szacunkiem, nie może oczekiwać, że jego syn będzie się zwracał do kobiet w inny sposób. Jeśli
nie pomaga w domu, nie powinien oczekiwać, że syn będzie swojej żonie służył z własnej woli i bez
narzekania. Jeśli mężczyzna jadąc autem, wykrzykuje do kierowcy, że jeździ „jak blondynka", może
być niemal pewny, że siedzący za jego plecami syn będzie się czuł za kierownicą pewnie, a za
kilkanaście lat wykrzykiwał te same słowa i ranił nimi własne dziecko. „Ojciec powinien ciągle dawać,
żeby czuć się szczęśliwym. Wciąż dawać, to znaczy być ojcem" - jak czytamy w "Ojcu Goriot". By
naprawdę wcielić te zdania w życie, musicie tylko zakasać rękawy i zacząć wymagać od samych siebie.

You might also like