Professional Documents
Culture Documents
O Właściwościach Narracji Filmowej
O Właściwościach Narracji Filmowej
O Właściwościach Narracji Filmowej
marek hendrykowski
instytut Filmu, Mediów i Sztuk Audiowizualnych
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Abstract. Hendrykowski Marek, O właściwościach narracji filmowej [Features of film narrative]. „Images” vol.
XXIII, no. . Poznań . Adam Mickiewicz University Press. Pp. –. ISSN -X. DOI ./i....
The aim of the article is to present a synthetic conception of film narrative both in the theoretical and practical
context. The author considers the subject in terms of film theory and history. He also examines features of film
narrative by using both the synchronous and diachronic method.
Keywords: narration, narrative, narrator, language of moving pictures, art of film, comparative analysis
szeroko rozumianej rzeczywistości. Nie tej w fil- no-praktyczną sugestią, dotyczącą swoistości
mie, prezentowanej w postaci kinematograficz- opowiadania za pośrednictwem ruchomych
nych fantomów, lecz zewnętrznej. Przy czym obrazów, dodalibyśmy natychmiast uwagę, iż
status czegoś domyślnie r z e c z y w i s t e g o narracja kinematograficzna okazuje się również
ma w filmie nie tylko kamerowy ogląd dowol- „prześlizgiwaniem” w drugą stronę: od subiektu
nego otoczenia, lecz również to, co ustanawia do obiektu. Mamy tu więc do czynienia z ru-
umysł. Narracja kinematograficzna ma w sobie chem zwrotnym, przebiegającym jednocześnie
magiczną zdolność zaglądania w różne sfery w dwóch kierunkach.
ludzkiego kontaktu z otoczeniem i ze świa- Ta płynność transmisji narracyjnej nie
tem – z kontaktem mechanicznym, nieludzkim przynależy wyłącznie do domeny narracji fil-
(wynikłym z doświadczenia udziału aparatu) mowej. Na gruncie literatury natrafiamy na
i z efektem zimnej obcości włącznie. Może nią bowiem – notabene historycznie o wiele
także w fascynujący sposób utrwalać wyglądy wcześniej – w prozie eksperymentalnej opartej
kamerowanych obiektów i uwieczniać przemi- na technice monologu wewnętrznego i strumie-
jające zdarzenia i ulotne chwile. nia świadomości (Laurence Sterne, Edouard
André Bazin w słynnym eseju na temat na- Dujardin, Karol Irzykowski, James Joyce, Sta-
tury przedstawień fotograficznych określił nie- nisław Ignacy Witkiewicz, Valery Larbaud i in.).
gdyś ową – generalnie właściwą także medium Można tu mówić o istnieniu nie tylko nośnej
kinematograficznemu – referencyjną zdolność tradycji, ale i długotrwałej inspiracji ze strony
mumifikacji przedstawianego (zarazem ukazy- powieści.
wanego i utrwalanego) obiektu mianem „kom- Niemniej, w ciągu swego rozwoju kino
pleksu mumii”[ ]. 3 i sztuka filmowa wykształciły bardzo szeroki –
Kino, jak długo istnieje, potrafi z fenome- i ciągle wzbogacany – repertuar odmian narracji
nalną sugestywnością zacierać granice między oraz figur narracyjnych. Wszystkie one, razem
światem rzeczywistym a wyobrażonym. „Nie- wzięte, opierają się na: ekstraspekcji, retrospek-
rzeczywiste” i „niematerialne” (czytaj: wyob- cji, introspekcji i okazjonalnie na futurospekcji.
rażone) co rusz splata się tutaj z empirycznym, Nie idzie przy tym o sposób przeplatania akcji,
realnym, zmysłowo dostępnym, widzialnym lecz o coś więcej. O to mianowicie, że w każdym
i słyszalnym. Obrazy będące wyobrażeniem przypadku daje o sobie znać proces łączenia
wchodzą w zaskakującą symbiozę z ekstra- i przenikania się przywołanych aspektów. W grę
spekcjami. To samo dotyczy wszelkich postaci wchodzi zatem stale poszerzany zespół zabie-
kinematograficznie wyrażonej pamięci i przy- gów narracyjnych, które mają oddać na ekranie
pomnienia. Na ekranie panuje nieustanny prze- bieg czyichś doznań, myśli i uczuć.
pływ i osmoza odmiennych jakości. Filmowe Nasuwa się w tym miejscu kolejne kluczo-
introspekcje niemal niezauważalnie łączą się we pytanie: o linearność (sukcesywność) bądź
z retrospekcjami, a te z kolei z ekstraspekcjami. równoczesność (symultaniczność) filmowych
Zafascynowany tym charakterystycznym przedstawień. W świetle modelowo uogólnio-
dla wszelkich przedstawień kinematograficz- nej charakterystyki narracji filmowej na jednym
nych zjawiskiem, Siergiej Eisenstein nazwał je: jej biegunie mamy linearnie, ergo następczo
„prześlizgiwaniem” z obiektu do subiektu[4]. płynący strumień oglądu ukazanej na ekranie
Idąc w ślad za tą niezmiernie trafną teoretycz- czasoprzestrzeni, podczas gdy na biegunie
przeciwnym sytuuje się współbieżność, wielo-
[3] A. Bazin, Ontologia obrazu filmowego, pasmowość i wielonurtowość struktury narra-
w: idem, Film i rzeczywistość, przeł. B. Michałek, cyjnej – w postaci dowolnie zaprojektowanego,
Warszawa 1963, s. 9 i nast.
czasoprzestrzennego splotu, rozwijającego się
[4] S. Eisenstein, Raczcie się, proszę, przeł. I. Pio-
trowska, w: idem, Wybór pism, Warszawa 1959, i biegnącego symultanicznie. Splotu, którego
s. 215. zadaniem i podstawową funkcją jest ukazać
varia 165
złożoność, współbieżność oraz przenikanie się Z tego względu nasycony podmiotowością,
różnych aspektów czasu i przestrzeni w ludzkim zsubiektywizowany, kontemplatywny rodzaj
umyśle i doświadczeniu. obrazowania nie przekreśla udziału „bezpod-
Jedno nie tylko nie wyklucza drugiego, ale, miotowej”, „przezroczystej” ekstraspekcji – mało
co więcej, narracyjna dominanta l i n e a r n o - tego, wymaga jej jako niezbędnego kontrapunk-
ś c i przedstawień znajduje swoje nieodzowne tu. Z kolei żadna, nawet najbardziej „przezroczy-
komplementarne dopełnienie w ich s y m u l t a - sta” filmowa ekstraspekcja nie jest i nie może się
n i c z n o ś c i. I vice versa, wszelka dominanta stać na tyle „obiektywna” i „neutralna” (pozba-
symultaniczności zauważalna w procesie nar- wiona udziału „ja” i „ty”), by całkowicie usunąć
racji konstruowanej i prowadzonej za pomocą i wykluczyć komplementarny wobec niej aspekt
ruchomych obrazów nie może się obyć bez podmiotowy, który ją subiektywizuje.
udziału – koniecznego do jej zaistnienia i do- Podmiotowy charakter narracji filmowej na-
strzeżenia – aspektu linearnego. Klasyczna idea leży zatem do jej niezbywalnych wyznaczników.
montażu poziomego i pionowego tu właśnie Podobne twierdzenie pojawia się na gruncie
znajduje swoje potwierdzenie. Na tym jednak polskiej narratologii kina nie po raz pierwszy[5].
nie koniec… Należy zauważyć, iż frapujące zagadnienie pod-
W kategoriach cybernetyki pierwszorzęd- miotowości przekazów kinematograficznych
nie ważna rola przypada w procesie narracji wykracza daleko poza dylematy fikcji ekrano-
filmowej s p r z ę ż e n i u z w r o t n e m u. Dys- wej (resp. filmu fabularnego) i dokumentalizmu
kurs narracyjny uruchomiony przez strumień (filmu faktów). W ostatnim czasie znalazło ono
ruchomych obrazów toczy się na zasadzie nie- swoje wyczerpujące rozwinięcie w trzytomo-
ustannej interakcji pomiędzy tworzywem obra- wym opracowaniu Mirosława Przylipiaka po-
zów wizualnych, audialnych i audiowizualnych święconym kinu bezpośredniemu[6].
pojawiających się na ekranie, miejscami niedo-
określenia a mową wewnętrzną widza. Splot narracji
W grę wchodzi tutaj aspekt stale obecny To nie jest kolejny nowy termin. Wpro-
w toku dyskursu – wynikający ze struktury prze- wadzając do naszych rozważań metaforyczne
kazu i elementarnej funkcji jej czasoprzestrzen- określenie „splot narracji”, zmierzamy do tego,
nego rozwoju – a nie cecha występująca fakul- by wydobyć poprzez nie złożoność charaktery-
tatywnie. Wirtualny adresat narracji dokonuje styki jej współczesnych konstrukcji. Charakte-
więc co rusz korekty pomiędzy przedstawionym rystyki obejmującej nie jakiś jeden aspekt, lecz
i nieprzedstawionym, spodziewanym a zaskaku- różne poziomy budowy planu narracji kine-
jącym, oczekiwanym a nieoczekiwanym, mię- matograficznej. Począwszy od tych najbardziej
dzy datum i novum, wreszcie między konwencją elementarnych (poziom kinematyczny, instru-
a inwencją ekranowego opowiadania. mentacja mikroelementów semantycznych),
Nasuwa się w tym miejscu kolejna kwestia poprzez sposób kadrowania, ruchy kamery,
dotycząca istnienia bądź nieistnienia w filmie aranżację planów, zmienność punktów wi-
narracji bezpodmiotowej, zwanej również czę- dzenia i słyszenia oraz modelowania sytuacji
sto transparentną (resp. poziomem zero stylu ekranowych, a skończywszy na wielkich figu-
przekazu). Wypada postawić pytanie: narracji rach semantycznych, takich jak: temat, bohater,
transparentnej, ale od czego? Przedmiot i pod-
miot jako dwa współistotne aspekty kinemato- [5] Zob. M. Hendrykowski, Kreacja i reprodukcja
w filmie, w: Współczesne problemy metodologii
graficznego przedstawienia pozostają przecież
filmu, red. A. Helman, Katowice 1977; oraz idem:
z sobą w symbiotycznym związku. Jeden czer- Podmiot filmowy jako element rozwoju kina autor-
pie życiodajną energię i sens z drugiego. Nie skiego, „Studia Filmoznawcze” 1989, t. VIII.
wykluczają się, całkiem przeciwnie, są sobie [6] M. Przylipiak, Kino bezpośrednie, t. 1–3,
nawzajem niezbędne. Gdańsk 2012–2014.
166 varia
akcja, fabuła, czas, przestrzeń, narrator i modus zasadniczo w sensie ontologicznym, posiadają
narracji, wreszcie rodzaj filmowy, gatunek, styl, względem siebie status bytów – jeśli orzekać
kompozycja i dramaturgia[7]. o nich z semantycznego punktu widzenia –
Splot narracyjny w filmie zaczyna się od na- równorzędnych.
wiązania określonej relacji między przedmio- Nie znaczy to jednak, że zrównaliśmy w ten
tem a podmiotem. To rdzeń całej konstrukcji sposób wizualny i dźwiękowy strumień obra-
(czytaj: zorganizowanego porządku) procesu zów kinematograficznych stanowiących kom-
komunikowania. Obok zmysłowo dostępnej ponent oznaczający (signifiant) z komponen-
widzowi warstwy wizualnej i audialnej bądź tem przez te obrazy oznaczanym (signifié). Już
audiowizualnej ekranowego przedstawienia najwcześniejsza faza rozwoju języka ruchomych
istnieje nieuświadamiana przez niego rozległa obrazów zawierała w sobie paradoks przekazów
warstwa wyobrażenia (vide: Ingardenowskie ewokujących realność obok przekazów ewoku-
miejsca niedookreślenia), dzięki czemu w pro- jących wyobrażenie nierealnego. Wiara w obraz
cesie percepcji obrazów kinematograficznych i wiara w rzeczywistość stanowi prastarą pre-
zacierają się granice między „co” i „jak”: między figurację dylematów i paradoksów, z którymi
tym, co przedstawione, a sposobem przedsta- obcujemy w świecie komunikacji za pośred-
wienia. Innymi słowy, pomiędzy rzeczywistym nictwem ruchomych obrazów (analogowych,
(percypowanym) a wyobrażonym (domyślnym). fantomowych, cyfrowych, wirtualnych etc.) po
Narracja filmowa – uwaga ta dotyczy nie dzień dzisiejszy.
tylko dzieł artystycznych, lecz także różnych
nieartystycznych form komunikacji audio- Narracja jako montaż
wizualnej odbywającej się za pośrednictwem W trzecim podrozdziale niniejszego stu-
ruchomych obrazów – kumuluje i wyzwala dium został już wywołany temat m o n t a ż u
niezwykłą energię opowiadania/przedstawia- jako podstawowego czynnika nar-
nia/demonstrowania. Rzutuje ona i oddziałuje r a c j i. Spróbujmy w tym miejscu rozwinąć
bezpośrednio na transmisję (czyli sposób prze- szerzej tę myśl, wskazując, że narracja kine-
kazu) komunikowanych znaczeń, a zwłaszcza matograficzna i montaż stanowią awers i rewers
na modelunek czasu i przestrzeni w przekazie wszelkich procesów komunikowania za pośred-
kinematograficznym. nictwem ruchomych obrazów. Innymi słowy,
W modelunku tym, podkreślmy raz jesz- należy zauważyć, iż bez udziału montażu nie
cze, liczy się na równi to, co realne (dane empi- ma w przekazie filmowym narracji, a zdarzające
rycznie, dostępne zmysłom), jak i wyobrażone. się rozmaite nieporozumienia i nadużycia ter-
Struktura narracji kinematograficznej zawiera minologiczne dotyczące sposobu pojmowania
w sobie splot różnych związków, zależności montażu rzutują na niezrozumienie zjawisk
i biegunowych napięć. Istnieje wykorzystywa- narracji i vice versa.
ny w praktyce komunikowania od momentu Spróbujmy zatem rozpatrzyć oba procesy,
narodzin kinematografii potężny potencjał na- a mianowicie proces narracji i proces monta-
racyjnego napięcia pomiędzy czasem dokona- żu, nie rozdzielnie, lecz łącznie, wychodząc od
nym a czasem dokonującym się. I drugi potężny próby roboczej definicji tego drugiego. Nie ma
rodzaj napięcia: pomiędzy czasem ukazanym i nie powinno być żadnego sporu co do tego,
w formie ekstraspekcji a czasem wyobrażo- że montaż stanowi podstawowy środek wyrazu
nym. Wszystkie one, różniąc się między sobą w komunikacji audiowizualnej i sztuce filmowej,
[7] M. Hendrykowski, Wielkie figury semantyczne
różniący je zasadniczo od innych dziedzin ko-
w dziele filmowym, „IMAGES. The International munikacji i twórczości: literackiej, plastycznej,
Journal of European Film, Performing Arts and teatralnej etc.
Audiovisual Communication” 2016, vol. XVIII, Montaż w szerszym znaczeniu operacyjnym
nr 27. oznacza p r o c e s w y b o r u i k o m b i n a c j i
varia 167
e l e m e n t ó w w i z u a l n y c h i a u d i a l n y c h, cza tak czy inaczej uruchomienie odmiennego
połączonych z sobą w całość wyższego rzędu modusu narracji.
i współtworzących dany przekaz kinematogra- Nadarza się w tym momencie doskonała
ficzny na różnych poziomach jego budowy. sposobność, by połączyć i scalić w jedno reflek-
Rzec można, iż – rozpatrywany od strony sję nad klasycznymi i nowoczesnymi formami
narracyjnej – montaż ruchomych obrazów or- narracji. Współcześnie nie oddaliła się ona od
ganizuje zarówno określoną strukturę seman- dawnej tak bardzo, jak zwykło się sądzić. Ule-
tyczną, jak i ściśle związany z nią porządek: gła przemianie o tyle, o ile zmienił się montaż
kinetyczny, metryczny, rytmiczny, czasoprze- ruchomych obrazów. Różnica w sferze wyko-
strzenny, tonalny, kolorystyczny, proksemicz- rzystywanych środków ekspresji jednak istnieje.
ny, synestetyczny, stylistyczny, kompozycyjny W arthouse’owej modzie i na offowym topie są
i in. Wszystkie wymienione porządki wchodzą dzisiaj filmy z narracją przesterowaną, przyspie-
z kolei w skład porządku narracji, stając się jej szoną (fast) bądź spowolnioną (slow), wstecz-
rozmaitymi aspektami. W świetle takiej defini- ną (reversed, backwarded, retrograded, rear-
cji montażu zarówno on sam, jak i narracja stają -view mirrored) i zniekształconą (malformed,
się zjawiskami semiotycznymi należącymi do distorted, blurred, decomposed, deconstructed).
systemu języka kinematograficznego (respec- Uznaniem wytrawnych kinomanów cieszą się
tive języka filmu, języka ruchomych obrazów). także narracyjne polifonie, fraktale, patchworki
To dlatego każdy nowy sposób narracji niesie i konstrukcje epizodyczno-nowelowo-skeczowe
z sobą określoną przemianę w użyciu języka oraz audiowizualne kolaże z efektem rozbitego
filmowego. lustra.
To ostatnie stwierdzenie pociąga za sobą Kino artystyczne, wraz z jego para- i pseu-
szereg niezmiernie ważnych konsekwencji doartystowskimi przybudówkami, wróciło
metodologicznych. Po pierwsze, wpisuje ca- w ten sposób do serii prekursorskich doświad-
łokształt problematyki montażu i narracji czeń narracyjnych Luisa Buñuela: począwszy od
filmowej w krąg zagadnień semiotyki języka Psa andaluzyjskiego i Złotego wieku do Piękności
ruchomych obrazów. Po drugie, daje możliwość dnia, Dyskretnego uroku burżuazji i Widma wol-
łącznego rozpatrywania wszelkich montażowo- ności. Wszystkie one powstawały w kontrze do
-narracyjnych zjawisk komunikacji zarówno klasycznego modelu narracji hollywoodzkiej,
filmowej, jak audiowizualnej i przerzucania kontestując go i przedrzeźniając. Tym samym
pomiędzy nimi różnych niezbędnych pomo- tropem poszli niebawem: Robert Altman, Mar-
stów. Po trzecie, pozwala zobaczyć oba pola tin Scorsese, Jim Jarmusch i Mike Leigh.
badawcze jako układ scalony – w jednolitej Podobnie jest dzisiaj z filmami: Darrena
perspektywie naukowej refleksji (przykłado- Aronofsky’ego, Joela i Ethana Coenów, Todda
wo: retoryka narracji w świetle takiego ujęcia Haynesa, Sama Mendesa, Spike’a Jonze’a, Char-
okazuje się ściśle związana z retoryką montażu). liego Kaufmana, Paula Thomasa i Wesa Ander-
Montaż filmowy nie jest tożsamy z narracją, sonów i in. Lubię ich przewrotność, doceniam
podobnie jak narracja filmowa nie jest tym sa- przekorę i ironiczny dystans, ale nie bywam
mym co montaż. Niemniej, w praktyce komuni- nimi ugryziony, z wyjątkiem wspomnianego
kowania jedno bez drugiego nie może się obyć fenomenu twórczości: Altmana, Scorsese, Jar-
ani funkcjonalnie zaistnieć, a związek pomię- muscha i Leigha. Nowsze i najnowsze ekranowe
dzy jednym a drugim w przemożny sposób rzu- wersje i liftingi oferowane przez innych skąd-
tuje na przemiany języka ruchomych obrazów. inąd cenionych filmowców nie fascynują mnie –
Każdy odmienny od dotychczas stosowanych po prostu dlatego, że wspomniane prototypy
sposób ekranowego przedstawienia pociąga za przepracowałem w czasach, kiedy dzisiejszych
sobą odmienny sposób montażu – i vice versa, fanów tak zwanej nowej narracji nie było jesz-
nowatorski montaż ruchomych obrazów ozna- cze na świecie. To, co dla nich jest rewelacyjne
168 varia