Professional Documents
Culture Documents
Baranski Swiat Rzeczy Zarys Antropologiczny 2007
Baranski Swiat Rzeczy Zarys Antropologiczny 2007
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
REDAKTOR SERII ANTHROPOS
Czesław Robotycki
RECENZENCI
Wojciech Józef Burszta
Roch Sulima
PROJEKT OKŁADKI
Maciej Kwiatkowski
REDAKTOR
Agnieszka Stęplewska
KOREKTA
Paulina Orłowska
SKŁAD I ŁAMANIE
Regina Wojtyłko
Książka, ani żaden jej fragment, nie może być przedrukowywana bez pisem-
nej zgody Wydawcy. W sprawie zezwoleń na przedruk należy zwracać się do
Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego
www.wuj.pl
WSTĘP................................................................................................................ 7
Niektóre przedsądy i przesądy na temat rzeczy .................................. 8
Losy refleksji antropologicznej................................................................ 12
Rudymenty znaczenia rzeczy .................................................................. 18
Czym jest kultura materialna?................................................................. 21
Interdyscyplinarność rzeczy .................................................................... 28
W stronę antropologii pragmatycznej.................................................... 30
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
6 Spis treści
Zakończenie....................................................................................................... 357
Literatura............................................................................................................ 363
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
WSTĘP
Dla tych, którzy studiowali etnografię później niż w latach 80. mi-
nionego wieku problematyka niniejszej pracy może się kojarzyć
z prehistorią tej dyscypliny wiedzy, zajmującej się w swej klasycz-
nej postaci typami kultur o pochodzeniu nieakademickim, nieeli-
tarnym, nieeuropejskim, które wzbudzały ciekawość badacza spo-
glądającego z wyżyn europejskiej czy amerykańskiej katedry. Zna-
ją oni, a przynajmniej wymagano od nich danych technicznych
dotyczących znajomości na przykład czółna trobiandzkiego, które
Bronisław Malinowski, „kronikarz współczesności” – jak określał
rolę antropologa – opisywał w drobiazgowy sposób, komentując
równocześnie zagadnienia zależności pomiędzy pojemnością wy-
drążonej kłody, która czółnem ma się stać, a jej długością i grubo-
ścią, znaczeniem statecznika i jego usytuowaniem w zależności od
wód, po których łodzią ma się pływać. W tym względzie zaś Mali-
nowski zajmował się rodzajami łodzi, a to przeznaczonymi do
transportu przybrzeżnego, zwłaszcza w lagunie, zwanymi kewo’u,
a to przeznaczonymi do połowu ryb, kalipoulo, czy tymi używa-
nymi do rejsów morskich, o dużej wyporności i ładowności, które
Trobriandczycy zwali masawa (Malinowski 1981 [1922]: 162–163).
A zatem wyszkoleni w etnografii znają, a przynajmniej znajomości
takiej wymagały ówczesne programy studiów i/lub zaintereso-
wania badaczy, którzy szlify zdobywali na przykład u Kazimierza
Moszyńskiego, również drobiazgową taksonomię cepów dawnych
Słowian, przeprowadzoną przez tego uczonego. Pośród tych ce-
pów można wskazać na przykład te, które są kijowate, te, których
cechą jest dwudzielność, ale i kijowato-dwudzielne, wśród nich
zaś palmę pierwszeństwa dzierżą te drugie, charakteryzujące się
różnym rodzajem wiązania – kapicowym, pętlicowym, ogniwko-
wym lub gązewkowym (Moszyński 1967: 216–218); najpilniejsi
znali jeszcze taksonomie tych pętlicowych...
To już jest chyba – z nielicznymi wyjątkami – historia polskiej
etnografii, która w zakresie wyczerpującym te podane i podobne
przykłady przekształca w historię bardzo specjalnych wycinków
kultury człowieka, interesujących nawet już nie muzealnika-
etnografa, a raczej muzealnika-historyka. To on, strażnik wiedzy
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
8 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
ten znany jest przecież jako demaskator oczywistości kulturowych (zob. na przy-
kład Eco 1994).
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
18 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Wstęp 19
cińskich: ars, artsis – zręczność, rzemiosło oraz factum, facere – działanie, dzieło.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
22 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
nych już nurtów badań antropologicznych kultury materialnej spod znaku dyfu-
zjonizmu Fritza Graebnera i Wilhelma Schmidta czy ewolucjonizmu krytycznego
Kazimierza Moszyńskiego. Badacze ci nie byli zasadniczo zainteresowani rzecza-
mi w ich funkcjach pozatechnicznych czy pozaekonomicznych, stąd ich ustalenia
nie mogą odgrywać istotnej roli w prowadzonym tutaj wywodzie. Wprawdzie
teoria antropologiczna stanowi jego oś, wykorzystuje się tutaj jednak jej postaci
późniejsze, te mianowicie, które się pojawiły po przełomie antypozytywistycz-
nym. Warto także zwrócić uwagę na to, że zakres niniejszej pracy to nade wszyst-
ko świat rzeczy kultury zachodniej, dlatego omawiane przykłady stąd głównie się
wywodzą. Formuła zarysu z kolei nie pozwala na bardziej drobiazgowe skupienie
się na jakichś zawężonych dziedzinach kultury materialnej, sprzyja natomiast
możliwie szerokiemu przedstawieniu zakresu tytułowej problematyki.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
24 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Interdyscyplinarność rzeczy
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Współczesne konteksty rzeczy 37
mieć Innego Michała Buchowskiego (2004), gdzie autor prezentuje również ustale-
nia własne w tym względzie i podkreśla ważność tej problematyki w praktyce
badawczej całości nauk społecznych i humanistycznych.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
38 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
obyczaju, sięga jednak także po pojęcie habitusu. Posługuje się nim w znaczeniu
tego terminu nadanym mu przez Pierre’a Bourdieu (1984), a mianowicie – opera-
tora aktualizacji ogólniejszych standardów działań o charakterze znakowym;
szczegółowo będzie o tym mowa w dalszej części pracy.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Współczesne konteksty rzeczy 51
i dotyczyłoby to nie tylko samej firmy, lecz także po części jej oto-
czenia w zakresie jej wpływów nie tylko biznesowych, lecz także
kulturowych, jak na przykład tworzenia określonego stylu życia
związanego z marką (zob. na przykład swoistą walkę na style
producentów ubrań sportowych i kosmetyków – Adidas i Nike –
grupującą również użytkowników produktów tych firm). Ta eks-
pansja w rejony pozaekonomiczne jest przypadkiem zjawiska,
o którym Bourdieu powiada, że działalność ekonomiczna jest po-
zbawiona możliwości eksplicytnego określenia swych własnych
granic, na które jest nakierowana, co skutkuje zwiększającym się
naciskiem na aspekt znakowy działań i stosunków produkcji,
a więc – innymi słowy – traktowaniem ekonomii nie tylko w kate-
goriach kalkulacji, konkurencji czy produkcji (Bourdieu 1993: 171–
–172). Nic zatem dziwnego, że pojęcia kultury organizacyjnej czy
marketingu kulturowego stają się niezbędnymi elementami analiz
rynkowych, ponieważ wyrażają ogólną tendencję wzrostu znacze-
nia czynników pozaekonomicznych w samej ekonomii. Te kultu-
rowo zorientowane podejścia mogą stanowić wstęp do nieistnieją-
cego jeszcze projektu, który na gruncie polskim Roch Sulima okre-
śla jako „ekonomię kulturową” (Sulima 2000: 148).
Wydaje się, że i w tej sferze mamy do czynienia ze swoistym
nawrotem (kulturowego) koła dziejów do stanu sprzed nowocze-
sności i dotyczy to także skali makroekonomicznej. Antropologom
jest mianowicie doskonale znane zjawisko pierwotnej wymiany
dóbr, jak choćby w wypadku bodaj najlepiej zbadanym, tro-
briandzkiej kula, opisanej przez Malinowskiego (1981), a później
zreinterpretowanej przez Maussa (1973a). Odbywała się ona wraz
z opowiadaniem mitycznych historii, utrwalaniem starych więzi
społecznych i zadzierzganiem nowych, praktykami religijnymi
i rytuałami społecznymi. Było to „zjawisko całościowe”, jak okre-
śla je Mauss, którego rozpatrywanie w kategoriach kredytu, kupna
czy sprzedaży, jedynie w aspekcie ekonomicznym, byłoby scjento-
centrycznym – jak by to określił Buchowski – europejskim nad-
użyciem. Niemniej ekonomiczny aspekt był w owej wymianie
obecny – jak w wielu innych – poprzez wieki ludzkiej kultury,
stanowił jednak integralną część pewnej nierozróżnialnej w prak-
tyce kulturowej, syntetycznej całości.
Nie jest to przypadek jedyny takiego ekonomicznego całościo-
wego faktu społecznego, znany historykom gospodarczym i antro-
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
60 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
9 Taka „etnografia rynku” nie jest bynajmniej wynalazkiem ostatnich lat. Grant
Kultura konsumpcyjna
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Współczesne konteksty rzeczy 65
Archaiczność współczesności?
ciu ludzi. Nie trzeba jednak koniecznie zmieniać zakresu czy me-
tod antropologii, by móc ją wciąż uprawiać, choć pilną potrzebą
wydaje się praca nad teorią i językiem dyscypliny. Pojęcia niefor-
malnej logiki i prawdziwego życia, podobnie jak pojęcie racjonal-
ności, mogą spełnić rolę heurystycznych narzędzi w pracy nad tą
teorią i językiem, jak również w przeformułowaniu filozofii dys-
cypliny.
Powyższe uwagi nie są również czymś absolutnie nowym w hi-
storii refleksji nad znaczeniem antropologii w zmieniającym się
świecie, refleksji uprawianej pośrednio przez badaczy spoza tej
dyscypliny, którzy nieraz wskazywali na siłę narzędzi interpreta-
cyjnych dla niej istotnych, niewykorzystanych wszak wystarczają-
co odnośnie do wszelkich kultur, nie tylko tych „prymitywnych”
czy „ludowych”, lecz także kultury samego badacza. Pozostając
w kręgu inspiracji Lévy-Bruhlowskich – naznaczonych przekona-
niem o obecności racjonalności partycypacji, racjonalności typu
magicznego, fundujących ludzkie sposoby życia – warto przyto-
czyć już dawno temu wypowiedzianą opinię badacza języka i lite-
ratury, Tzvetana Todorova:
Dokładniej, jako że trudno jest zanegować całkowicie symbol, oświad-
cza się, że my – dorośli i normalni ludzie współczesnego Zachodu – wolni
jesteśmy od słabości związanych z myślą symboliczną i że istnieje ona tyl-
ko u innych: zwierząt, dzieci, wariatów, dzikich, przodków, którzy znali
tylko ją. Wynika stąd ciekawa sytuacja: przez wieki ludzie opisywali
swoje symbole, ale twierdząc, że opisują znaki innych. Można by sądzić,
że czujna cenzura pozwalała mówić o symboliczności jedynie wtedy, gdy
używano imion zapożyczonych, takich jak «szaleństwo», «dzieciństwo»,
«dzicy», «prehistoria». Tabu terytorialne (dzicy), czasowe (istoty człeko-
kształtne) lub ideologiczne (wariaci) nie pozwala na przyjęcie symbolicz-
ności w naszym życiu, a szczególnie w naszym języku. Otóż opisy znaku
dzikiego są dzikimi opisami symbolu (Todorov 1990: 59–60).
Nasza myśl jest oto równie dzika jak myśl „dzikich” – zauwa-
ża badacz – zaś przykład owych przodków, strażników symbolu,
których tropią kolejne pokolenia adeptów antropologii – w zapa-
dłych wioskach Europy czy Amazonii – zdaje się szczególnie
wymowny i wciąż bliski praktyce badawczej. Todorov stwierdza
zatem, iż „trzeba przyzwyczaić się zauważać w naszej własnej
myśli metody niejako prymitywne” (Todorov 1990: 60). Kręcimy
się więc wciąż – niestety? – w zaklętym kręgu pojęć archaiczno-
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
78 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Podsumowanie
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
SYSTEM KULTUROWY RZECZY
Kontekst i wielofunkcyjność
na: śmieci, które nie posiadają wartości; przedmioty krótkotrwałe – towary syste-
mu rynkowego, sprzedawane i kupowane po aktualnej cenie, które im bardziej
zużyte, tym tańsze; przedmioty trwałe, które wcielają wartości duchowe „wyższe-
go rzędu” (skarby kultury, pamiątki rodzinne i tym podobne; por. na przykład
Pearce 1998: 34).
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
98 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
nych odstępach w ciągu jednego dnia tygodnia; dalej ten sam posiłek we
wszystkie dni tygodnia; wreszcie we wszystkie dni roku, włącznie ze
świętami Bożego Narodzenia i Świętem Dziękczynienia. Pożywienie jest
środkiem służącym wartościowaniu, a im więcej zróżnicowanych warstw
społecznych, tym więcej rodzajów posiłków. To samo jest z przestrzenią.
Gdy jest wprzęgnięta w proces kulturowy, jej podziały okazują się brze-
mienne w znaczenie: dom, jego wielkość, strona ulicy, odległość od cen-
trum, wyjątkowe ograniczenia – wszystkie te cechy przykrojone są do
pewnych kategorii pojęciowych. To samo dotyczy ubrania, środków
transportu, higieny; są zbiorami znaków w ramach pewnego czasowego
i przestrzennego obramowania. Wybór dóbr materialnych prowadzi nie-
ustannie do tworzenia określonych wzorów różnicowania – zasłaniając
jedne, a wzmacniając inne. Dobra materialne stanowią zatem widzialną
część kultury. Uporządkowane są w postaci ciągów i hierarchii w taki
sposób, że umożliwiają wszelkie różnicowanie, jakie tylko może umysł
ludzki ustanowić. Owe ciągi nie mają charakteru trwałego, ani też nie ce-
chuje ich kalejdoskopowa przypadkowość. Ostatecznie ich struktury biorą
swój początek w zamysłach społecznych człowieka (Douglas, Isherwood
1979: 66).
W tej wypowiedzi można dostrzec pewne niezdecydowanie:
czy znaczenie rzeczy jest zawsze zrelatywizowane do określone-
go kontekstu, czy też rządzą nim pewne społeczne reguły? Mars-
hall Sahlins opowiada się raczej za tą drugą prawidłowością,
stwierdzając nawet, iż rzeczy tworzą rodzaj kodu (Sahlins 1976:
178). Stanowią środek, za pomocą którego można wyrażać zna-
czenia kulturowe w sposób cokolwiek podobny do języka wer-
balnego – ubiór, domostwo, posiadane sprzęty, czy nawet stoso-
wane używki w tym rozumieniu „przemawiają” do potencjalne-
go partnera takiej „rozmowy” („jak cię widzą, tak cię piszą”!).
Stają się tym samym ważnym elementem społecznych tożsamości
oraz procesów kontynuacji i zmiany (co kto posiada i używa
w ramach określonych podziałów społecznych oraz co kto zmie-
nia w tym stanie posiadania), jak również dynamiki tożsamości
jednostkowych. W takim językowopodobnym ujęciu można by
nawet się pokusić o wskazanie pewnych materialnych langue
i parole, jak choćby w wypadku na przykład oficjalnego ubioru
męskiego, który – z jednej strony – przewiduje konieczność
wdziania garnituru i krawata (langue), z drugiej jednak – nie roz-
strzyga w sposób bezwzględny o kolorach tych elementów ubio-
ru, ich kroju czy fasonu (parole). Dochodzą do tego jeszcze takie
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
System kulturowy rzeczy 103
znaczeń takiej sfery kultury materialnej, jaką jest palenie tytoniu, wraz z wszel-
kimi jego pozostałymi odmianami oraz rolą, jaką ono odgrywa na przykład
w swoistym rytuale przejścia okresu adolescencji; o tym zob. na przykład Dane-
si 1994.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
104 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Dedukcja
Reguła: Bogaci młodzieńcy jeżdżą samochodami bmw.
Przypadek: Osobnik, którego mamy na myśli, jest bogatym mło-
dzieńcem.
Rezultat: Ów osobnik jeździ samochodem bmw.
Indukcja
Przypadek: Osobnik, którego mamy na myśli, jest bogatym mło-
dzieńcem.
Rezultat: Ów osobnik jeździ samochodem bmw.
Reguła: Bogaci młodzieńcy jeżdżą samochodami bmw.
Abdukcja
Reguła: Bogaci młodzieńcy jeżdżą samochodami bmw.
Rezultat: Ów osobnik jeździ samochodem bmw.
Przypadek: Osobnik, którego mamy na myśli, jest bogatym mło-
dzieńcem.
Sięgając po trzeci tryb wnioskowania, można z dużą dozą pew-
ności stwierdzić, że zaparkowany na ulicy najnowszy model bmw
będzie na ogół odczytywany jako znak pewnej grupy klasowej,
którą można by określić jako bogaci młodzieńcy (playboye?), dla
których takie samochody się produkuje. Może być także znakiem
podziwiającej samochód publiki, która będzie może nawet zazdro-
ścić posiadania takiego luksusowego pojazdu (por. Gell 1998: 24).
Nie przesądza to jednak o możliwości istnienia innych uprawnio-
nych wnioskowań, przydających w konsekwencji określone zna-
czenia rzeczom i ich użytkownikom, jak na przykład owo bmw,
którym jeździ polityk lub duchowny katolicki. Konotowane treści
mające u podstaw takie oto skojarzenia osób i rzeczy – zwłaszcza
takie, jak w dwóch ostatnich przypadkach – mogą być istotnym
budulcem określonych wartości i postaw wobec działań innych
osób lub grup, w niektórych wypadkach nie zazdrości i uznania,
lecz oburzenia i potępienia.
Abdukcja okazuje się zatem trybem wnioskowania opierającym
się na drobnych faktach i niewielkiej dozie informacji i z jednej
strony przypomina dochodzenie do prawdy materialnej w powie-
ściach kryminalnych, gdzie detektyw musi polegać na niepewnych
tropach i niepozornych dowodach materialnych (por. Holbrook
1987: 100). Z drugiej strony, generowanie znaczeń w takim trybie,
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
106 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
rekrutami w trakcie musztry wojskowej: „To jest mój karabin, bez niego jestem
niczym!”.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
108 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
rzało się – ginęły dobrowolnie tysiące ludzi, czy obiekt kultu gro-
madzący tysiące wiernych, czy choćby dom rodzinny, skupiający
członków rodziny, w innym wypadku nieskorych do spotkań, są
przykładami aktorów równie pierwotnych, jak sami ludzie. Ważne
jest tutaj coś jeszcze, a mianowicie cecha sprawczości jakichkolwiek
aktorów – czy będą to ludzie, czy rzeczy – ich relacyjny, a więc
i kontekstowy charakter. Gell powiada, że zawsze istnieje tutaj rela-
cja agent–patient (można to tłumaczyć jako: sprawca–odbiorca czy
działający–przyjmujący). W tym rozumieniu „działającym sprawcą”
będzie psujący się w środku nocy samochód, który wywoła w kie-
rowcy, „odbierającym–przyjmującym”, reakcję irytacji, co może
sprawić, że ów kierowca stanie się z kolei „działającym sprawcą” –
kopiąc auto lub mu złorzecząc (Gell 1998: 22). W istocie, zrozumie-
nie fenomenu działania rzeczy wydaje się możliwe jedynie przy
założeniu relacyjnego charakteru takiego dynamicznego związku.
Dotyczy to wszakże wszelkich aktorów – ludzi, rzeczy, bóstw, sił
natury – którzy stają się nimi tylko poprzez relacyjne odniesienie do
innych uczestników tak rozumianej interakcji. Według Gella jest to
przypadek „abdukcji sprawczej” (the abduction of agency), cechy
działania i człowieka, i rzeczy (Gell 1998: 13).
W świetle powyższych ustaleń oczywiste wydaje się, że – ogól-
nie rzecz ujmując – rzeczy służą wyrażaniu dynamiki procesów
zbiorowych, jak również jednostkowych, a także tych, które dotyczą
rzeczywistości pozaludzkiej, w tym tej nadzmysłowej, co jest
w udziale na przykład wszelkich religii, gdzie nośnikami znaczeń są
również obiekty związane z kultem religijnym (budynki świątyń,
ołtarze w nich się znajdujące, naczynia i szaty liturgiczne, relikwie,
substancje i przedmioty obrzędowe czy przedstawienia bóstw).
W szczególności w tym ostatnim przypadku znaczenie pojawia się
jako wynik kontagialnego związku z bóstwem czy – ogólnie – sferą
nadzmysłową. Jeśli nie chcemy popaść w zwykły redukcjonizm,
oczywiste musi się nam wydać również, iż zagadnienia działania
sprawczego na linii rzecz–człowiek nie sposób jednoznacznie roz-
strzygnąć. Jak w powyższych przykładach Gella, z jednej strony
rzeczy wpływają na charakter jednostek i grup, mogą także przy-
prawić człowieka o irytację lub egzaltację, sprawić, że poczuje swą
siłę lub słabość. Z drugiej strony, to przecież człowiek przypisuje do
pewnego stopnia rzeczom znaczenie, zachwycając się jednymi,
wzdragając zaś przed innymi, modląc się do jednych, a wyrzucając
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
System kulturowy rzeczy 109
stycznej, nie był jednak jej postacią czołową), co prowadziło do pewnej nierówno-
wagi pomiędzy wymaganą konwencją a sposobem bycia tegoż polityka. Stąd też
był on przedmiotem nieustannych drwin, a nawet oburzenia wyrażanego przez
prasę i opinię publiczną. Ostatnim przykładem niech będzie oburzenie senatora
Stefana Niesiołowskiego, który w wywiadzie radiowym przeprowadzonym pod
koniec stycznia 2006 roku, zauważył, że jeden z jego przeciwników politycznych
przybył na obrady senatu bez krawata, a „tylko w jakiejś chustce zawiązanej na
szyi” (cytuję z pamięci – zapewne chodziło o apaszkę).
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
System kulturowy rzeczy 115
ności, nie chodzi o to – „co”, lecz o to – „jak”; nie o treść, lecz for-
mę. Rytualność jest bowiem obecna w zaślubinach i w przemowie
politycznej, w odczynianiu uroków i w rywalizacji sportowej,
w modlitwie i w modzie, w noszeniu garnituru i w celebracji ro-
dowej zastawy16.
Pewne intuicje w tym względzie wykazują niektórzy badacze
rytuału. Sięgają wówczas najczęściej po pojęcie rytualizacji, za-
czerpnięte ze słownika etologii, co czyni na przykład Ronald
L. Grimes. Według tego autora, rytualizacja odnosi się nie do
działania, któremu nadano ramy kulturowe rytuału, lecz do dzia-
łania o charakterze infra-, quasi- czy prerytualnego: „Rytualizacja
ma się tak do rytuału, jak las do domu” (Grimes 1990: 10).
W świetle tej drzewno-budowlanej metaforyki jedynie dla cieśli las
jest budulcem – w oczach ptaka jest on już domem. Rytualizacja
dotyczy zatem zachowań, które pozostają poza zasięgiem formali-
zacji społecznej, zachowań, które jednak zyskują określony kształt
na mocy nieformułowanej explicite zgody co do ich formy. Wów-
czas nawet sposób chodzenia będzie można uznać za zrytualizo-
wany: od dystyngowanego chodu wymaganego na audiencjach
królewskich, przez marszowy krok defilady wojskowej, po „koły-
sanie się” dam i „bujanie się” dresiarzy. Ten pozornie nieznaczący
element interakcji społecznej będzie miał wtedy – obok określone-
go ubioru, fryzury, sposobu wypowiadania się, tematów rozmo-
wy, miejsca akcji, gestykulacji, słowem – całego społecznego the-
atrum – moc spełniania pewnego bardzo określonego kulturowego
stanu rzeczy.
Pojęcie rytualizacji, zwłaszcza w języku polskim, wydaje się
wszelako zanadto obciążone znaczeniami odsyłającymi – summa
summarum – do sfery formalizacji, podczas gdy pojęcie rytualności
lepiej oddaje ów element rozproszenia, a równocześnie zbiorowej
nieświadomości społecznie podzielanych znaczeń. Należy równo-
cześnie podkreślić, że owa nieświadomość ma charakter niepełny,
określany czasem jako strumieniowy, to znaczy ma miejsce stopie-
nie się działania ze świadomością. Csikszentmihalyi uważa, że:
„Osoba w strumieniu nie doświadcza podwójnej perspektywy: jest
16 Obok ukutych w ten sposób pojęć mityczności i rytualności, pojawia się
2001: 17–40.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
118 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
dobnie jak równie ważna jest jakość budulca, z którego wznosi się
dom. Obiecujący menedżer nie chodzi do pracy w garniturze
z „ciucharni”. Podobnie autem, którym z piskiem opon rusza
młodzieniec, nie będzie trabant, syrenka czy nawet polonez18; nie
bez racji Paul Gilroy takie użytkowanie samochodu określa jako
element „zrytualizowanego wejścia w dorosłość” (Gilroy 2001: 82).
W obu przypadkach aktorzy, którzy nie zastosowaliby się do
pewnej normy, naraziliby się na śmieszność, ponieważ dokonali
odstępstwa od... normy, jaką jest garnitur z cenionego butiku
i auto, które spełnia należyte parametry techniczne czy estetyczne.
A więc – jak chce Rothenbuhler – można mówić i w tych przypad-
kach o „uwzorowanych zachowaniach”, jak również nie ma wąt-
pliwości, że dotyczą one „życia poważnego”.
Istotne jest w tej sytuacji również to, iż obie, w dyskursie nauki
zwykle sztucznie rozdzielane, sfery – rytualno-magiczna i instru-
mentalna, techniczna – są niezbędne dla osiągnięcia pożądanego
efektu. W praktyce kulturowej są w istocie nierozróżnialne, na co
wskazywał Buchowski, a także Pałubicka, wreszcie – i Tokarska-
-Bakir odnośnie do interesujących ją praktyk religijnych. Jest to
natomiast cecha racjonalności partycypacji, która jest rodzajowym
określeniem dla takich „gatunków kulturowych”, jak: rytuał (rytu-
alność) czy magia (magiczność), wraz z całą sferą niezbywalnych
znaczeń. Przypomnijmy zatem stwierdzenie Tambiaha, że w takim
przypadku „w języku semiotyki ludzie z jednej strony, a miejsca,
przedmioty i zjawiska naturalne – z drugiej przedstawiają się jako
wzajemne «ikoniczne» reprezentacje oraz «indeksykalne» przenie-
sienia energii i atrybutów” (Tambiah 1990: 107). Widać tedy z po-
wyższej charakterystyki, że logika partycypacji wykazuje cechy
magicznej współobecności, działania rytualnego i ekspresywnego,
które znajduje podzielane rozumienie, gdzie tyleż świat jest wy-
tworem jednostki, ile jednostka jest wytworem świata; podobnie
zresztą dotyczy to relacji jednostka–rzecz.
Pojawia się jednak bardzo istotne pytanie domagające się od-
powiedzi, a mianowicie: co sprawia, że owe akty rytualno-ma-
18 Można sobie wprawdzie wyobrazić odpowiednio „podrasowanego” tra-
Peirce’a (1997) posługują się innym słowem, mianowicie termin index jest tłuma-
czony jako „wskaźnik”. Wszelako we wcześniejszych omówieniach koncepcji
Peirce’a pojawiało się już tłumaczenie tego terminu zaproponowane i w niniejszej
pracy (zob. na przykład Rothenbuhler 2003: 80 i n.). Najważniejszy argument
przemawiający za posługiwaniem się terminem „indeks” to jego forma przymiot-
nikowa – „indeksykalny”, stąd postulat utrzymania względnej prostoty termino-
logicznej skłania do posługiwania się zaproponowaną formą przekładu.
21 Edmund Leach w swej klasyfikacji „wydarzeń komunikacyjnych” dzieli in-
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
System kulturowy rzeczy 123
Podsumowanie
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
MOWA RZECZY
Komunikacja a sygnifikacja
że znaczenie, że dorobiła się nawet własnego stolika, który służy do jej spożywania –
coffee table, będącego odpowiednikiem naszej „ławy”. Co więcej, wpływ kawy oka-
zuje się tak przemożny, że i taki rodzaj książki, którą po polsku zwykło określać się
jako „album”, nazywa się za pomocą kolejnego derywatu – coffee table book, jako że
zwykło się albumy przeglądać przy kawie i przy przeznaczonym – jak się okazuje –
do tego stoliku. Te – wprawdzie skromne – dane lingwistyczne chyba wystarczająco
ilustrują w tym wypadku kulturową ważność aktu spożywania kawy.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Mowa rzeczy 141
obiektywność subiektywność
intencjonalność krawat – wyraz szacun- krawat noszony przez
ku dla osób i/lub miej- punka – wyraz postawy
sca i/lub czasu subkulturowej
nieintencjonalność brudny krawat – dowód krawat przodka – znak
niechlujstwa łączności międzypoko-
leniowej
charakter ciągły, przy czym nie jest zwykle oczywiste, kiedy jedna
czynność się kończy, a zaczyna następna. Dodatkowa złożoność
w strukturze ludzkich czynności pojawia się za sprawą rozróżnie-
nia na zachowania i działania. Zwykle ma miejsce przemienność
jednych i drugich (Campbell 1996: 95), przy czym tylko działania
mają charakter celowościowy, o intencjonalnym znaczeniu, zacho-
wania zaś są pozbawione tej cechy, choć nie oznacza to – jak już
wiemy – że są one pozbawione znaczenia. W tym jednak punkcie
Campbell wyraża odmienny pogląd, przypisując znaczenie jedy-
nie świadomym, intencjonalnym działaniom. To podejście wydaje
się błędne, podobnie jak nieuprawnione jest sztywne rozgranicze-
nie dychotomii funkcji rzeczy: instrumentalnej i znakowej – w zgo-
dzie z ową krytykowaną przez Baudrillarda metafizyką użytecz-
ności. Wiemy już (por. wcześniejsze uwagi Askegaarda i Firata), że
pojęcie użyteczności (instrumentalności), podobnie jak pojęcie
funkcji, samo jest obarczone znaczeniami. Wszelka natomiast wi-
wisekcja ze względu na funkcje rzeczy jest zabiegiem analitycz-
nym, uprawniającym – na przykład – stwierdzenia Maussa (1973a)
o funkcji gospodarczej, religijnej i społecznej kula, czy stwierdzenia
Pawluczuka (1968) o wielości funkcji prac polowych w tradycyjnej
społeczności terytorialnej. Praktyka kulturowa wykazuje jednak
swą wielofunkcyjność (choć pojęcie to wciąż pozostaje w porządku
analitycznym modelu ogólnego, od którego wszak nie ma „uciecz-
ki”, jeśli zjawisko ma być uchwycone na metapoziomie dyskursu
naukowego z porządku przyczynowości), w tym wielofunkcyjność
użytkowanych rzeczy.
Pojęcia konwencjonalności, nieumotywowania, intencjonalności
odsyłają oczywiście do logocentrycznego modelu interpretacji
znaczeń Saussure’a, natomiast pojęcia niekonwencjonalności,
umotywowania, nieintencjonalności obejmują już niejęzykowy
model interpretacji znaczeń Peirce’a. Powtórzmy zatem, w rozwa-
żanym powyżej przypadku glany punka jawią się niczym słowo,
które obok innych „słów” – elementów ubioru, fryzury, sposobu
poruszania się czy wysławiania – składa się na pewną „wypo-
wiedź”. Jednak im dalej od owego pierwowzoru – przestrzennie,
czasowo, ideowo – tym mniej przydatny okazuje się językowy
model interpretacji z porządku symbolu, tym bardziej natomiast
należałoby sięgać do propozycji Peirce’a, znaczenia z porządku
indeksu, sytuacyjnie, kontekstowo zmiennego i – co więcej – nie-
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
152 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
nonaukę, dychotomii, której – wydaje się – nie sposób do końca uniknąć w proce-
durze wszelkich nauk o człowieku. Problem ten dotyczy zresztą nie tylko specjal-
nego przypadku antropologii – przekładu kulturowego, ponieważ – jak to wia-
domo od czasu ustaleń Fregego – trudno osiągalnym ideałem jest taki przekład
zdania, który by miał takie same implikacje w metajęzyku, co w języku przed-
miotowym.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
156 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
nych powiązaniach, jak: textile, textorial czy texture – wszystkie odnoszące się do
dziedziny tkactwa czy włókiennictwa.
7 Por. nazwy parlamentów w państwach germańskich, w których lokalne
się to: eiro (rhetos, rhetra, rhema), mówić o czymś, traktować o tym”
(Heidegger 1996–1997: 15). Czyżby więc zakres retoryki można
przypisać i słowom, i rzeczom? Taką perspektywę zdaje się pro-
pagować Tim Dant, który posługuje się terminem „dyskurs mate-
rialny”, którego istoty nie można wyczerpać ani w rozumieniu
kodu językowego, ani systemu materialnego. Jest to syndrom,
nowa jakość, na którą składają się: język, rzecz i wartości kulturo-
we (Dant 1999: 107).
W świetle tych jedynie wyrywkowych danych szczególnie
istotna okazuje się wspomniana koncepcja magii Malinowskiego
i retoryki Burke’a. W obu przypadkach obie sfery – rzeczy i słów –
wzajemnie się determinują i okazują się nieodzowne we wspo-
mnianych dwóch rodzajach praktyk kulturowych. Jeśli chodzi
o pierwszego z nich, dla aktów magicznych charakterystyczne jest
– według Malinowskiego – po pierwsze, istnienie specyficznego
zachowania osoby te akty odprawiającej. Chodzi tutaj o kinetycz-
ny (gesty, ruchy) wyraz pewnych emocji i nastawień charaktery-
stycznych dla momentu odprawiania magii. Po drugie, użycie
rzeczy i substancji, które są niejako zaimpregnowane recytowa-
nymi słowami, dającymi im określone właściwości i moc. Tutaj
szczególnym przypadkiem jest zaklęcie, które ma przydać rzeczy
określonych właściwości. Wreszcie, samo słowo zaklęcia, które
konstytuuje pewien stan rzeczy, niczym Austinowskie performa-
tywy, których znaczenie Malinowski nieświadomie antycypował.
Ujawnia się wówczas rodzaj nierozerwalnego związku słowa
i rzeczy (w tym ciała ludzkiego potraktowanego również jako je-
den z nośników całości wyrażanej tu ekspresji), których syntetycz-
ne związanie z porządku partycypacji jest warunkiem nieodzow-
nym zaistnienia aktu magicznego wraz ze spodziewanymi jego
skutkami. Można by rzec: rozróżnienie na słowo i rzecz znika,
a jedynie zewnętrzny obserwator jest zmuszony do pozostania
przy nim, jeśli chce owo działanie w jakiś sposób opisać.
Kenneth Burke wprost odnosi się do koncepcji magii Malinow-
skiego, zauważając pewne intuicje twórcy funkcjonalizmu zbieżne
z jego koncepcją retoryki. Otóż zgadza się z Malinowskim, że o ile
magię należy uznać za błędne działanie techniczne, to jest ona
jednak poprawnym działaniem społecznym, to znaczy wpływają-
cym raczej na uczestników niż na naturę. Zauważa – co więcej – że
realistyczne posługiwanie się językiem w celu oddziaływania na
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Mowa rzeczy 159
ry „się bujał”, nie mając do tego wyraźnego przyzwolenia, jak również stosunku
innych akademików do kolegi nie akademika, który miałem okazję zaobserwować
na jednej z amerykańskich uczelni. Mianowicie pracownik niedydaktyczny, peł-
niący funkcję opiekuna młodzieży studenckiej, „ośmielił się” nosić jasne spodnie,
o których była mowa w drugim rozdziale, co spotkało się z wyrażanymi czasem
wprost komentarzami, że oto aspiruje do wyższego statusu w hierarchii akade-
mickiej niż mu przypisany.
11 Dobrą ilustracją takiego przykładu byłby przypadek amerykańskiej go-
12 Należy jednak zauważyć, że sztuka taka udaje się, choć do pewnego tylko
wiając się nad dynamiką zmienności krawatów w świecie polityki, w którym ten
element ubioru wydaje się nieodłącznym atrybutem wyglądu przedstawicieli tak
zwanej klasy politycznej (termin istniejący bodaj jedynie w języku polskim),
a którego roli nie sposób przecenić.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Mowa rzeczy 173
Analiza Prowniańska
16 Wydaje się, że tak właśnie należy tłumaczyć słowo concretion, którego zna-
Gestalt rzeczy
re za „żywą” praktykę kulturową biorą narracje reklam, prasy, telewizji czy fikcji
literackiej.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
194 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Podsumowanie
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
RZECZY SUBIEKTYWNE
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Rzeczy subiektywne 211
dla rozwoju teorii Meada. Do koncepcji tej sięgnął również Lévi-Strauss (1970:
239–261) w słynnym przykładzie praktyk czarownika Zuni, co jest jednym z nie-
licznych ważnych dla teorii antropologicznej przypadków interpretacji subiek-
tywności kulturowej.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Rzeczy subiektywne 213
rze, jak również obu tych perspektyw nie sposób do końca wyod-
rębnić. W tym złączeniu pojawia się jak widać i trzeci element –
zmysłowość, która jest aspektem naszej materialności, tę zaś po-
dzielamy z całym światem materialnym, co więcej – z naturą.
Zmysłowe doświadczenie dotyku, które podkreślał Mead, które
wiąże się z przestrzennością ciał i rzeczy, pojawia się w wypadku
człowieka przede wszystkim w kontakcie z ubiorem, w który się
odziewa. Oczywiście, dalej jest miejsce na inne rzeczy, które
w większym lub mniejszym stopniu są opatrzone stosownymi
sankcjami kulturowymi co do techniki wykonania, koloru czy
formy – czy to będą sprzęty codziennego użytku, pojazdy czy
domy. W pierwszym wymienionym przypadku inny ubiór bę-
dzie nas obowiązywał w pracy, inny zaś – na spacerze czy na
przyjęciu. Rola ubioru jest niezwykle istotna, ponieważ – jak już
wcześniej wskazano – stanowi granicę pomiędzy poszczególny-
mi jednostkami, również jednostką a zbiorowością, jest drugą
skórą człowieka. Można tutaj także uchwycić podmiotowe, su-
biektywne znaczenie ubioru, który – jak wiemy – może symbo-
licznie, indeksykalnie, a nawet ikonicznie wyrażać jednostkową
tożsamość. W takim ujęciu również ciało zyskuje wymiar spo-
łeczny i jest sferą tworzenia się jednostkowej i zbiorowej tożsa-
mości.
Nie powinien więc również dziwić wspomniany wcześniej na-
maszczony i zmysłowy zarazem stosunek nastoletnich kierowców
do ich samochodów, ponieważ jest przypadkiem szczególnie wy-
razistym wyrażania sił witalnych jednostki, a może nawet ich kre-
owania. Odbywa się to na ogół w kontekście społecznym interakcji
rówieśniczych, stąd również istotne znaczenie socjalizujące dzia-
łań z użyciem samochodu. Csikszentmihalyi i Rochberg-Halton
zwracają uwagę, że w kulturze Zachodu można dostrzec szcze-
gólną znakową rolę wszelkich pojazdów: od trzykołowego rowe-
ru, który rodzice podsuwają kilkulatkowi, przez rowery o wielu
przerzutkach, dalej motocykle, po samochody5. Sama nazwa „sa-
sty obrazek powtarzajacy się na przestrzeni kilkunastu lat to właśnie rower, któ-
rym dziecko jeździ do wieku wczesnonastoletniego, następnie motocykl o nie-
wielkiej pojemności silnika – w ciągu kilku lat do momentu osiągnięcia pełnolet-
niości, wreszcie motocykl o dużej pojemności i/lub samochód. Nie powinny dzi-
wić więc takie obrazki, jak grupy wczesnonastoletnich rowerzystów, późno-
nastoletnich motocyklistów, wreszcie dwudziestolatków, którzy zjeżdżają się
swoimi samochodami czy motocyklami na place i parkingi, by prowadzić tam
intensywne życie towarzyskie, prezentując w przerwach techniczne osiągi swych
pojazdów, dokonane w nich usprawnienia czy zmiany w estetyce.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Rzeczy subiektywne 221
Przez wiele lat zatem rozważałem ową kwestię społecznej natury habi-
tus [...]. Jest to o wiele lepsze słowo niż „nawyk”, exis, „nabytek” czy
„zdolność” Arystotelesa (który był psychologiem). Słowo to nie oznacza
nawyków metafizycznych, tej tajemniczej „pamięci”, przedmiotu ogrom-
nych lub niewielkich, ale słynnych rozpraw. Te „nawyki” zmieniają się
oczywiście zależnie od jednostki i jej sposobów naśladowania innych, ale
przede wszystkim zmieniają się w zależności od społeczeństw, wychowa-
nia, konwenansów, mody i prestiżu. Mamy tu do czynienia z technikami
i dziełem zbiorowego i indywidualnego rozumu praktycznego, a nie, jak
się zazwyczaj sądzi, z duszą i jej zdolnościami naśladowczymi [...]. Do-
chodzę do wniosku, że jeżeli chcemy mieć jasny pogląd na takie fakty, jak
bieganie, pływanie itp., to musimy zamiast jednego punktu widzenia –
mechanicznego i fizycznego, który reprezentuje anatomiczna i fizjologicz-
na teoria chodzenia, lub psychologicznego czy socjologicznego – przyjąć
wszystkie trzy. Albowiem konieczny jest właśnie ów potrójny punkt wi-
dzenia, punkt widzenia „człowieka całościowego” (Mauss 1973d: 533–
–574).
Słynny postulat „człowieka całościowego” czy „całościowego
faktu społecznego” pojawia się tutaj w kontekście uwag na temat
habitusu, jednego z kluczowych dla antropologii pojęć. Znaczenia
tego łacińskiego słowa to: postawa, wygląd zewnętrzny, ubranie,
właściwość, osobliwość, zajęcie, stan, położenie, usposobienie,
nastrój, które odnoszą do stanu pośredniego: jednostkowych zwy-
czajów i nawyków oraz kulturowych obyczajów. Lash i Urry uwa-
żają, że rozumienie habitusu przez Maussa było poprzednikiem
tego, które wskazał jednoznacznie Bourdieu, że już tam stało się
ono kluczowym pojęciem teorii subiektywności – jest wypadkową
rozumu praktycznego i tradycji (Lash, Urry 1994: 45). Kategorie
jedynie tutaj wzmiankowane: „nawyków”, „zbiorowego i indywi-
dualnego rozumu praktycznego”, „człowieka całościowego” znaj-
dują mianowicie swe rozwinięcie w koncepcji habitusu Bourdieu.
Ta ogólna kategoria, wywiedziona w dużej mierze również z po-
glądu Durkheima i Maussa, przedstawionego w studium na temat
pierwotnych form klasyfikacji (1973 [1968]), dotyczy wzajemnej
zależności, w jakiej pozostają kategorie poznawcze i systemy spo-
łeczne. Ogólnie habitus to rodzaj społecznie ustanowionej „drugiej
natury”, która jest przewodnikiem w praktyce kulturowej (Bour-
dieu 1984: 52 i n.). Bourdieu za pomocą tego pojęcia próbuje
uzgodnić wzajemne zależności pomiędzy strukturą i działaniem
sprawczym (społeczeństwem i jednostką, determinacją i wolnością
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
224 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
phopers, który nosi baggy takie „jak trzeba”, „jak trzeba” porusza-
jąc się przy tym. Gdy będą one jednak cokolwiek bardziej obwisłe
niż przewiduje standardowa norma, tudzież jego chód będzie nie-
co bardziej falujący niż dopuszcza standardowa norma, będzie to
świadczyć o subiektywnym piętnie przydanym pewnemu stylowi.
Może to być materialny wyraz pewnego ekstremum w zakresie
wyznawanych ideałów związanych z tym subkulturowym stylem,
a równocześnie wyraz cech osobowościowych predestynujących
hiphopersa do roli przywódczej w ramach ogólniejszego subkultu-
rowego układu społecznego, a może także oznaczać kontestację
w ramach tego układu. W każdym wszakże przypadku mamy
również do czynienia z realizacją wartości i znaczeń podzielanych:
znakowy wyraz pewnych ideałów – po trosze luzu, kontestacji,
a zarazem elitarności; indeksykalny wyraz grupowej przynależno-
ści – poprzez owe baggy czy posuwisty krok, do czego można jesz-
cze dodać czapkę bejsbolówkę, buty „żelazka” czy luźną bluzę z
kapturem; ikoniczny wyraz cechy charakteru „luzaka” – luźne
ubrania i „luźny” sposób poruszania się.
Ogólnie ubiór – jak w tym wypadku – lecz i wszystkie klasy
rzeczy, którymi człowiek się posługuje, składają się wprawdzie na
pewien określony zbiór, którego forma i znaczenie zależy od kla-
sy, zawodu, roli społecznej, płci czy wieku. Jednostka wypełnia je
jednak subiektywnymi znaczeniami, związanymi ponadto z miej-
scem, czasem czy okolicznościami. Hiphopers na herbatce u za-
chowawczo nastawionej cioci w mniejszym stopniu będzie eksplo-
atował znaczenia wyrażane przez swój ubiór – może nawet pod-
ciągnie baggy i zdejmie czapkę. Co więcej, być może nawet ubierze
garnitur, gdy pójdzie na egzamin. To tylko niektóre przykłady
„dekoracji”, by posłużyć się językiem Goffmana, które będą zmu-
szać do pewnych korekt w działaniach człowieka. Nie sposób przy
tym przewidzieć ostatecznego rezultatu, albowiem jedna zmiana
w kontekście wielu składowych będzie prowadzić do redystrybu-
cji całości „sceny”. Choćby fakt sympatyzowania z młodzieżową
kontestacją profesora, u którego ów egzamin ma być zdawany,
może sprawić, że egzaminowany pojawi się w zwyczajowym dla
swego stylu „mundurze”; odwrotnie będzie na wizycie u cioci,
która przypadkiem jest „moherem”...
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
230 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
9 Dwadzieścia lat temu polscy studenci jeździli „na saksy” do bogatych za-
chodnich krajów autostopem, co zabierało czasem kilka dni; dziś żaden nie zgo-
dziłby się zapewne na taką wyprawę i wybierają tanie linie lotnicze, które zawiozą
ich w godzinę czy dwie do zbierania truskawek albo czyszczenia toalet.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Rzeczy subiektywne 239
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
244 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Podsumowanie
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
RZECZY OBIEKTYWNE
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
250 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
254 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
ra udała się na spotkanie z królową Elżbietą w trakcie jej wizyty Polsce w kostiu-
mie mini czy żony premiera Millera, która wystąpiła wobec japońskiej pary cesar-
skiej w sukience plażowej.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Rzeczy obiektywne 261
4 To zresztą składa się na dużo większy rozdział znaczenia rzeczy, w tym wy-
padku obiektów sakralnych: od przedmiotów liturgicznych po budynki świątyń
czy grobowców, wreszcie i uświęconych miejsc, ich znaczenia magicznego czy
teologicznego. Tematyka ta była w ciągu ostatnich dziesiątków lat na tyle szeroko
omawiana (by wymienić jedynie kilku autorów: Panofsky’ego 1971, Eliadego 1970
czy Micherę 1992), że nie będziemy jej tutaj rozwijać.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
264 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Subkultury rzeczy
5 Niech za ilustrację tego posłuży obrazek, który miałem okazję kiedyś wi-
rymi jedna młoda kobieta zwraca się do drugiej, wskazując tym samym na zo-
biektywizowany, uwewnętrzniony charakter owego „wyglądowego” wzorca
tożsamości wśród samych kobiet. Innych przykładów dostarcza niemal każda
reklama produktów przeznaczonych dla kobiet.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Rzeczy obiektywne 271
regulacji prawnych i przejawia się dziś karaniem producentów tak zwanych podró-
bek produktów renomowanych firm; podobnie, jeśli chodzi o rozmaite formy pi-
ractwa zwalczane przez prawo chroniące własność intelektualną czy w innych jesz-
cze przypadkach – przez prawo patentowe. Analogicznie odpowiednikiem przyna-
leżności klasowej jest tutaj prawo lub choćby tylko przywiązanie konsumentów do
marki, co jest zresztą przedmiotem zabiegów producentów rozmaitych dóbr.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
280 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
zakres wykracza daleko poza tę dziedzinę i obejmuje wszelkie sfery kultury, nie
wyłączając mody na zawód, sposoby spędzania wolnego czasu, seks, orientacje
polityczne czy nawet teorie naukowe (por. Baudrillard 1993 [1976]: 90).
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
282 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
11 Takie inspiracje pochodzące spoza nurtu haute couture cechuje na ogół cha-
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Rzeczy obiektywne 287
13 Oczywiście zdarza się, że wskazana moda, podobnie jak wiele innych, obo-
ści – mody ma istotne znaczenie polityczne, którego na ogół się nie dostrzega.
Niech za przykład posłuży konflikt wokół muzułmańskich chustek we francu-
skich szkołach, które przez niektórych są postrzegane jako wyraz opresji i znie-
wolenia dziewcząt ze strony społeczności islamskich (na przykład feministki,
władze państwowe), przez innych są uważane za objaw swobody w ekspresji
postaw religijnych z użyciem odpowiedniego ubioru (znaczna część samych mu-
zułmańskich dziewcząt). Podobny problem powraca nieustannie w trakcie obrad
parlamentu tureckiego, gdzie tamtejsze deputowane również nie mogą występo-
wać w nakryciu głowy. W kategoriach politycznych nieustannie mamy do czynie-
nia z pomieszaniem pojęcia „wolności od (czegoś)” z pojęciem „wolności do (cze-
goś)”. Jak widać, pewna znajomość koncepcji antropologicznych interpretujących
tę ambiwalencję nastrojów i motywacji związanych z kulturową funkcją ubioru
służyłaby zrozumieniu, a może nawet rozwikłaniu narastających nieporozumień
(podejście takie rozwija odnośnie do wielu innych zagadnień Jerzy Smolicz w swej
koncepcji tak zwanej demokracji kulturowej; zob. na przykład Smolicz 1996
[1994]).
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
292 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
skrywanie musi być widoczne: „wiedz, że coś przed tobą ukrywam” – oto
aktywny paradoks, który muszę rozwiązać: trzeba, by jednocześnie wie-
dziano i nie wiedziano: aby wiedziano, że nie chcę tego pokazać: oto prze-
słanie, które kieruję do innego. Larvatus rodeo: idę naprzód, pokazując pal-
cem moją maskę: na moją namiętność nakładam maskę, lecz dyskretnym
(i przebiegłym) palcem na maskę wskazuję (Barthes 1999 [1977]: 89).
nego przez wielu badaczy (zob. na przykład Maffesoli 1997) – żywienia, sportu,
turystyki – który wskazuje na istnienie pewnych podzielanych społecznie wzorców.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Rzeczy obiektywne 297
Podsumowanie
nych kulturach zwyczaj znany pod nazwą „kuwada” – imitowania przez ojca
w trakcie porodu zachowania rodzącej, włączając w to wszystkie szczególne ruchy
ciała czy dźwięki wydawane przez rodzącą matkę.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Rzeczy obiektywne 301
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
KONSUMPCJA RZECZY
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
304 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
w obrębie religii (na przykład krzyż) czy daru, trudno owej warto-
ści symbolicznej dziś się doszukać. Panowała jeszcze w czasach
przednowoczesnych, dziś została wyparta przez wartość znakową,
która wyraża prestiż społeczny, podziały klasowe czy stylowe
oraz jest bronią w rywalizacji podejmowanej na tych polach.
W istocie jednak jej funkcja sprowadza się do niekończącego się
procesu symulacji w obrębie hiperrealności, która zastępuje dziś
rzeczywistość prawdziwą.
Baudrillard rozdziela zatem te dwie wartości. Jeśli byśmy jed-
nak nawet podział ów przyjęli, ocena ich proporcji wzajemnych
wydaje się nietrafna. Jak bowiem wynika z poprzednich rozważań,
często mamy do czynienia z odpowiednimi proporcjami takiego
lub podobnego wartościowania tej samej rzeczy. Samochód sprzed
pięćdziesięciu lat, odziedziczony po pradziadach, który ostatnie
trzydzieści lat spędził w stodole, może się okazać – w myśl klasy-
fikacji Baudrillarda – rzeczą, która jest nośnikiem wartości symbo-
licznej (dar, dziedzictwo rodowe), znakowej (element prestiżu
w obrębie mody na starocie), no i – co oczywiste – użytkowej
i wymiennej. Okazuje się więc, że dosyć rozpowszechniony po-
dział w literaturze przedmiotu – po części i za Baudrillardem, i za
Maussem – na dary i towary jest znacznym uproszczeniem, co już
wskazywano wcześniej, podobnie jak przypisywanie istnienia tych
pierwszych społeczeństwom pierwotnym, przednowoczesnym,
drugich zaś – zachodnim, nowoczesnym i ponowoczesnym. Wy-
daje się – znów – że w każdym z tych przypadków ujawniają się
jedynie pewne proporcje cech na osi dar–towar, wraz z całym za-
pleczem logicznym, odpowiednio: racjonalności partycypacji,
uwikłanej w zróżnicowane pod względem „głębi” motywacje
i cele, aspekty, znaczenia oraz racjonalności przyczynowości, któ-
rej naczelnym kryterium będzie tutaj „płytka” wartość pieniężna
czy użytkowa.
Jakże często w wypadku odsprzedawania używanej przez nas
rzeczy – domu, samochodu czy książki – łapiemy się na tym, że
jest nam tej rzeczy żal, że chcemy, by dostała się w „dobre ręce”;
takie doznania i uczucia są elementem omawianych w poprzed-
nim rozdziale rytuałów pozbywania się rzeczy McCrackena. Jest to
szczególny przypadek ogólniejszego związku interpersonalnego
między sprzedającym a kupującym, charakterystycznego dla ta-
kich tradycyjnych form sprzedaży, jakimi są na przykład aukcja
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
312 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Pragmatyka konsumpcji
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Konsumpcja rzeczy 331
Nadwyżka znaczenia
Totemizm konsumpcyjny
letni kierowcy, ale także i starsi, zajmują się swymi wozami przy-
pomina zgoła opisany przez Evans-Pritcharda stosunek młodych
Nuerów do ich włóczni:
Mężczyzna bez przerwy trzyma w dłoni swą bojową włócznię, która
niemal stanowi jego część [...] i nigdy nie przestaje jej ostrzyć i polerować,
a to z tej przyczyny, że Nuer jest niezwykle dumny ze swej włóczni [...].
W pewnym sensie posiada ona życie, ponieważ jest jego ekstensją i ze-
wnętrznym symbolem [...] który oznacza siłę, żywotność i cechy osoby.
Jest ona projekcją osobowości (Evans-Pritchard 1974 [1956]: 233; cyt. za
Csikszentmihalyi, Rochberg-Halton 1981: 26).
Teoria praktyki
Podsumowanie
Istnieje w tradycji antropologicznej rozróżnienie na przeciwstawne
kategorie: dar i towar. Jego konsekwencją było również przypisy-
wanie im odmiennych trybów znaczenia, jak w ujęciu Baudrillarda:
symbolicznego, które wypełnia pewne istotne kulturowe role zwią-
zane ze stanowieniem podziałów tożsamości społecznych i jed-
nostkowych, oraz znakowe, typowe dla ostatniej doby, które ma
charakter alienujący i prowadzący do tworzenia jedynie symulowa-
nej hiperrealności. Wskazanie błędności pierwotnej dychotomii da-
ru–towaru pozwala na usunięcie redukcjonistycznego rozumienia
znaczenia drugiego trybu, a tym samym dostrzeżenie niealienują-
cych znaczeń towarów, w konsekwencji zaś – olbrzymiej roli kultu-
ry konsumpcyjnej jako zbioru praktyk kulturowych służących pro-
cesom enkulturacji, obiektywizacji świata życia jednostek i grup.
Ponadto takie ujęcie pomaga w falsyfikacji niektórych przedsądów
i przesądów na temat konsumpcji, w której niektórzy badacze (w is-
tocie krytycy społeczni czy kulturowi) doszukują się zjawisk alie-
nujących, dehumanizujących, uprzedmiotowiających człowieka
współczesnego. Pragmatyka konsumpcji wskazuje jednak na jej
twórczy charakter, co wiąże się z zawsze obecnym procesem gene-
rowania nowych znaczeń wraz z pojawianiem się nowych produk-
tów na rynku ekonomicznym. Zjawisko to występuje wymiennie
12 Znajomy młody mechanik samochodowy stanu wolnego zwierzył mi się
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
ZAKOŃCZENIE
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
LITERATURA
Alexander J.C. (1988) Culture and Political Crisis: Watergate and Durkheimian
Sociology, w: J.C. Alexander (red.), Durkheimian Sociology: Cultural Studies,
Cambridge: Cambridge University Press.
Appadurai A. (1986) Introduction: Commodities and the Politics of Value, w:
A. Appadurai (red.), The Social Life of Things: Commodities in Cultural Pers-
pective, Cambridge: Cambridge University Press, s. 3–63.
Arendt H. (2000 [1958]) Kondycja ludzka, tłum. A. Łagodzka, Warszawa: Ale-
theia.
Askegaard S., Firat F.F. (1997) Towards a Critique of Material Culture, Consump-
tion and Markets, w: S. Pearce (red.), Experiencing Material Culture in the
Western World, London: Leicester University Press, s. 114–139.
Attfield J. (2000) Wild Things. The Material Culture of Everyday Life, Oxford:
Berg.
Austin J.L. (1993) Mówienie i poznawanie, tłum. B. Chwedeńczuk, Warszawa:
PWN.
Bachtin M. (1975) Twórczość Franciszka Rabelais’go a ludowa kultura średnio-
wiecza i renesansu, tłum. A. i A. Goreniowie, Kraków.
Barański J. (1992) Kowal – mit w akcji, „Prace Etnograficzne” 30, s. 95–112.
Barański J. (1999) Koniec etnologii czy koniec wieku etnologii. Garść wróżb u progu
nowego wieku, „Konteksty” 4, s. 96–105.
Barański J. (2001) Socjotechnika, między magią a analogią. Szkice o masowej pers-
wazji w PRL-u i III RP, Kraków: Wydawnictwo UJ.
Barański J. (2002) Brzytwa antropologii, „Studia Socjologiczne” 4, s. 143–154.
Barber B.R. (2004 [1995]) Dżihad kontra McŚwiat, tłum. H. Jankowska, War-
szawa: Muza.
Barthes R. (1970a) Mitologie codzienne, w: R. Barthes, Mit i znak, tłum. J. Błoń-
ski, Warszawa: PIW, s. 62–92.
Barthes R. (1970b), Mit dzisiaj w: R. Barthes, Mit i znak, tłum. W. Błońska, War-
szawa: PIW, s. 25–61.
Barthes R. (1977) Elements of Semiology, New York: Hill and Wang.
Barthes R. (1985) Retoryka obrazu, „Pamiętnik Literacki” 3, s. 289–302.
Barthes R. (1999 [1977]) Fragmenty dyskursu miłosnego, tłum. M. Bieńczyk,
Warszawa: KR.
Barthes R. (2005 [1967]) System mody, tłum. M. Falski, Kraków: Wydawnictwo UJ.
Baudrillard J. (1981 [1972]) For a Critique of the Political Economy of the Sign,
tłum. Ch. Levin, Telos Press.
Baudrillard J. (1983) Simulations, tłum. P. Foss, P. Patton, Ph. Beitchman, New
York: Semiotext.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
364 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Baudrillard J. (1993 [1976]) Symbolic Exchange and Death, tłum. I.H. Grant,
London: Sage.
Baudrillard J. (1996 [1968]) The System of Objects, tłum. J. Benedict, London:
Verso.
Baudrillard J. (1997 [1981]) Precesja symulakrów, w: R. Nycz (red.), Postmoder-
nizm. Antologia przekładów, tłum. T Komendant, Kraków: Wydawnictwo
Baran i Suszczyński, s. 175–189.
Baudrillard J. (1998 [1970]) The Consumer Society. Myths & Structures, London:
Sage.
Bauman Z. (1993) Ponowoczesne wzory osobowe, „Studia Socjologiczne” 2, s. 7–31.
Belk R.W. (1995) Studies in the New Consumer Behaviour, w: D. Miller (red.)
Acknowledging Consumption. A Review of New Studies, London: Routledge,
s. 58–95.
Belk R.W., Bryce W. (1993) Christmas Shopping Scenes: From Modern Miracle to
Postmodern Mall, „International Journal of Research in Marketing” 10,
s. 277–296.
Bell D. (1998 [1976]) Kulturowe sprzeczności kapitalizmu, tłum. S. Amsterdamski,
Warszawa: PWN.
Benedict R. (1966 [1934]) Wzory kultury, tłum. J. Prokopiuk, Warszawa.
Benedyktowicz Z. (1988) Stereotyp – obraz – symbol. O możliwościach nowego
spojrzenia na stereotyp, „Prace Etnograficzne” 24, s. 7–35.
Benedyktowicz Z. (2000) Portrety „obcego”. Od stereotypu do symbolu, Kraków:
Wydawnictwo UJ.
Benedyktowicz Z. i in. (1980) Antropologia kultury w Polsce – dziedzictwo, po-
jęcia, inspiracje (materiały do słownika), „Polska Sztuka Ludowa” 1, s. 47–60.
Benedyktowicz D., Benedyktowicz Z. (1992) Dom w tradycji ludowej, Wrocław:
Wiedza o Kulturze.
Berger P., Luckmann T. (1983 [1966]) Społeczne tworzenie rzeczywistości, tłum.
J. Niżnik, Warszawa: PIW.
Biernacka M., Frankowska M., Paprocka W. (red.) (1976) Etnografia Polski.
Przemiany kultury ludowej, t. 1, Wrocław: Ossolineum.
Bloch M., Parry J. (2003 [1989]) Pieniądz i moralność wymiany, tłum. G. Pożarli,
w: M. Kempy, E. Nowicka (red.), Badanie kultury. Elementy teorii antro-
pologicznej, Warszawa: PWN, s. 219–248.
Blumer H. (1969) Fashion: From Class Differentiation to Collective Selection, „So-
ciological Quarterly” 3, s. 275–291.
Bogatyriew P. (1979 [1937]) Funkcje stroju ludowego na obszarze morawsko-
słowackim, w: Bogatyriew P., Semiotyka kultury ludowej, tłum. Z. Saloni,
Warszawa: PIW, s. 163–262.
Bouchet D. (1996 [1991]) Marketing jako szczególna forma komunikacji, w: A. Kap-
ciak, L. Korporowicz, A. Tyszka (red.), Komunikacja międzykulturowa. Zder-
zenia i spotkania, tłum. K. Frieske, Warszawa: Instytut Kultury, s. 81–104.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Literatura 365
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
366 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Cavallaro D., Warwick A. (1998) Fashioning the Frame. Boundaries, Dress and
Body, Oxford: Berg.
Cisler D. [dok. elektr.] (2001) Rzemiosło artystyczne i globalizacja, tłum. E. Mi-
kina, http://www.magazynsztuki.pl [odczyt: 09.03.2006].
Crabb P.B., Bielawski D. (1994) The Social Representation of Material Culture and
Gender In Children’s Books, „Sex Roles: A Journal of Research”, s. 1–2.
Craik J. (1994) The Face of Fashion. Cultural Studies in Fashion, London: Rout-
ledge.
Crapanzano V. (1980) Tuhami. Portrait of a Moroccan, Chicago: University of
Chicago Press.
Csikszentmihalyi M. (1975) Beyond Boredom and Anxiety, San Francisco: Jossey-
-Bass.
Csikszentmihalyi M. (1993) Why We Need Things, w: S. Lubar, W.D. Kingery
(red.), History from Things. Essays on Material Culture, Washington: Smith-
sonian Insitution Press, s. 20–29.
Csikszentmihalyi M., Rochberg-Halton E. (1981) The Meaning of Things. Domes-
tic Symbols and the Self, Camridge University Press.
Culler J. (1976) Ferdinand de Saussure, Glasgow: William Collins Sons.
Cyrson E. (1996) Zarządzanie marketingiem, w: E. Cyrson (red.), Kompendium
wiedzy o gospodarce, Warszawa: PWN, s. 312–350.
Czaja D. (2002) Życie czyli nieprzejrzystość. Poza antropologię – kultury, „Kontek-
sty” 3–4, s. 6–22.
Czarnowski S. (1958) Kultura, Warszawa: PWN.
Danesi M. (1994) Cool. The Signs and Meanings of Adolescence, Toronto: Univer-
sity of Toronto Press.
Dant T. (1999) Material Culture in the Social World. Values, Activities, Lifestyles,
Buckingham: Open University Press.
Davis F. (1992) Fashion, Culture, and Identity, Chicago: The University of Chi-
cago Press.
Dąbrowska A. (1995) Język magii – magia języka, „Literatura Ludowa” nr 1, s. 3–13.
De Certeau M. (1984) The Practice of Everyday Life, Berkeley: Berkeley Univer-
sity Press.
De Certeau M., Giard L. (1998 [1994]), Intermezzo, w: M. De Certeau, L. Giard,
P. Mayol The Practice of Everyday Life, t. 2, Living and Cooking, tłum.
T.J. Tomasik, Minneapolis: University of Minnesota Press, s. 133–148.
Deetz J. (1977) In Small Things Forgotten, New York: Doubleday Natural His-
tory Press.
Del Sapio M. (1988) The Question is Whether you make Words Mean so many
Different Things: Notes on Art and Metropolitan Languages, „Cultural Stu-
dies” 2.
Dewey J. (1975 [1958]) Sztuka jako doświadczenie, tłum. A. Potocki, Wrocław:
Ossolineum.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Literatura 367
Douglas M. (1994) The Genuine Article, w: S.H. Riggins (red.), The Socialness of
Things. Essays on the Socio-Semiotics of Objects, Berlin: Mouton de Gruyter,
s. 9–21.
Douglas M., Isherwood B. (1979) The World of Goods, Harmondsworth: Pen-
guin.
Durkheim É. (1990) Elementarne formy życia religijnego, tłum. A. Zadrożyńska,
Warszawa: PWN.
Durkheim É., Mauss M. (1973 [1968]) O niektórych pierwotnych formach klasyfi-
kacji. Przyczynek do badań nad wyobrażeniami zbiorowymi, w: M. Mauss, So-
cjologia i antropologia, tłum. J. Szacki, Warszawa: PWN, s. 707–769.
Eck D. (1981) India’s Tīrthas: „Crossings” in Sacred Geography, „History of Re-
ligions” 4.
Eco U. (1979) A Theory of Semiotics, Bloomington: Indiana University Press.
Eco U. (1994) Przemysł i przemoc seksualna w społeczności Padu, tłum. T. Rut-
kowska, „Polska Sztuka Ludowa. Konteksty” 1–2, s. 38–42.
Eco U. (1996) Semiologia życia codziennego, tłum. J. Ugniewska, Warszawa:
Czytelnik.
Edensor T. (2004 [2002]) Tożsamość narodowa, kultura popularna i życie codzienne,
tłum. A. Sadza, Kraków: Wydawnictwo UJ.
Eliade M. (1970) Sacrum – mit – historia, tłum. A. Tatarkiewicz, Warszawa: PIW.
Eliade M. (1992 [1978]) Próba labiryntu. Rozmowy z Claude-Henri Rocquetem,
tłum. K. Środa, Warszawa: Sen.
Emmerson R.W. (2005) Natura. Amerykański uczony, tłum. M. Filipczuk,
Kraków: Zielona Sowa.
Englis B.G., Solomon M. (1995) To Be and Not to Be: Lifestyle Imagery, Reference
Groups, and the Clustering of America, „Journal of Advertising” 1.
Entwistle J. (2001) The Dressed Body, w: J. Entwistle, E. Wilson (red.), Body
Dressing, Oxford: Berg, s. 33–58.
Evans-Pritchard E.E. (1974 [1956]) Nuer Religion, New York: Oxford Univer-
sity Press.
Ewen S., Ewen E. (1982) Channels of Desire, New York: McGraw-Hill.
Featherstone M. (1991) Consumer Culture and/Postmodernism, London: Sage.
Featherstone M. (1997) Undoing Culture. Globalization, Postmodernism and Iden-
tity, London: Sage.
Fernandez J. (1974) The Mission of Metaphor in Expressive Culture, „Current
Anthropology” 15, s. 119–145.
Fiske I (2003) [1990] Wprowadzenie do badań nad komunikowaniem, tłum.
A. Gierczak, Astrum, Wrocław.
Forstner D. (1990 [1959]) Świat symboliki chrześcijańskiej, tłum. W. Zakrzewska,
P. Pachciarek, R. Turzyński, Warszawa: PAX.
Foucault M. (1977 [1969]) Archeologia wiedzy, tłum. A. Siemek, Warszawa:
PIW.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
368 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Literatura 369
Grimes R.L. (1990) Ritual Criticism: Case Studies in Its Practice, Essays on Its
Theory, Columbia
University Press.
Habermas J. (1981) Theorie des Kommunikativen Handels, Frankfurt am Main:
Suhrkamp.
Hałas E. (2001) Symbole w interakcji, Warszawa: Oficyna Naukowa.
Harris H. (1985), Potlacz [w] H. Harris, Krowy, świnie, wojny i czarownice, tłum.
K. Szerer, PiW, Warszawa, s. 109–129.
Harrowitz N (1983) The Body of the Detective Model: Charles S. Peirce and Edgar
Allan Poe, w: U. Eco, T.A. Sebeok (red.), The Sign of Three, Bloomington: In-
diana University Press, s. 179–197.
Hassan I. (1987) The Postmodern Turn: Essays in Postmodern Theory and Culture,
Columbus: Ohio State University Press.
Haug W.F. (1986) Critique of Commodity Aesthetics, Sexuality and Advertising in
Capitalist Society, tłum. R. Bock, Minneapolis: University of Minnesota
Press.
Hebdige D. (1979) Subculture. The Meaning of Style, London: Methuen.
Hebdige D. (1988) Hiding in the Light. On Images and Things, London: Rout-
ledge.
Hegel G.W.F. (2002) Fenomenologia ducha, tłum. Ś. Nowicki, Warszawa: Ale-
theia.
Heidegger M. (1977 [1952]) Budować, mieszkać, myśleć, w: M. Heidegger, Bu-
dować, mieszkać, myśleć, tłum. K. Michalski, Warszawa: Czytelnik, s. 316–334.
Heidegger M. (1996–1997 [1978]) Rzecz, tłum. J. Mizera, „Principia” 16–17,
s. 7–24.
Herman G.M. (1997) Gift or Commodity: What Changes Hands in the U.S. Garage
Sale?, „American Ethnologist” 4, s. 910–930.
Herzfeld M.. (2004 [2001]) Antropologia. Praktykowanie teorii w kulturze i spo-
łeczeństwie, tłum. M.M. Piechaczek, Kraków: Wydawnictwo UJ.
Hogbin I. (1969 [1958]) Łańcuchowa reakcja zmiany społecznej, w: Z. Sokolewicz
(red.), Etnologia. Wybór tekstów, tłum. Z. Sokolewicz, K. Małkowska, War-
szawa: PWN, s. 290–298.
Holbrook M.B. (1987) The Study of Signs in Consumer Esthetics: An Egocentric
Review, w: J. Umiker-Sebeok (red.), Marketing and Semiotics. New Directions
in the Study of Signs for Sale, Berlin: Mouton de Gruyter, s. 73–121.
Horton R. (1992 [1967]) Tradycyjna myśl afrykańska a nauka zachodnia, tłum.
K. Zonn-Pasternak, w: E. Mokrzycki (red.), Racjonalność i styl myślenia,
Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN, s. 396–453.
Ingold T. (2000) Making Culture and Weaving the Word, w: P.M. Grave-Brown
(red.), Matter, Materiality and Modern Culture, London: Routledge, s. 50–71.
Jacyno M. (1993) Mikrostrukturalny aspekt Pierre’a Bourdieu koncepcji habitusu,
„Kultura i Społeczeństwo” 3, s. 17–29.
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
370 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Literatura 371
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
372 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
374 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
Literatura 375
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.
376 ŚWIAT RZECZY. ZARYS ANTROPOLOGICZNY
Publ
i
kacj
aobjęt
apr awem aut
orski
mi.Wszelki
epr awazastr
zeżone.Kopiowanieirozpowszechni
aniezabr
onione.
Publ
i
kacj
aprzeznaczonej
edyniedlakl
ient
ów indywidual
nych.Zakazrozpowszechniani
aiudostępni
aniaw ser
wisachbi
bli
otecznych.