DZIŚ
EGZAMIN ÓSMOKLASISTY
PRZYKŁADOWE TESTY Z ODPOWIEDZIAMI
Wtorek, 21 marca 2023 | Redaktor prowadząca Małgorzata Bujara | Cena gazety 6,99 zł (w tym 8% VAT) | nr 67.10259, 1
FOT. ANATOLIY ZHDANOV / KOMMERSANT PHOTO / AFP / EAST NEWS
Wydarzenia Spowolnienie na rynku pracy
Płacą, ale
Co z tą listą
FOT. ADAM STĘPIEŃ / WYBORCZA
Prof. Markowski o sondażu
wyborczym: – Nawet elektorat
nie zatrudniają
PiS-u wie, że największym za-
grożeniem dla PiS-u jest jedna
Pracownicy przyciśnięci rosnącymi cenami
lista opozycji. A nie rozumieją oczekują podwyżek. Firmy, choć stoją
tego Hołownia, Kosiniak-Ka-
mysz i Zandberg.
w obliczu braku rąk do pracy, tej presji nie mogą
►3 sprostać. Odpowiedź na razie jest jedna: mniej
chętnie zatrudniają.
Reportaż
Karolina Chojnacka
Oszust – Jestem ostrożny, jeśli chodzi
z Tindera o zwiększanie zatrudnienia. Żyje-
my w czasach nieprzewidywalnych
i ciężko jest brać na siebie kolejne
Kolejne kobiety oskarżają go zobowiązania finansowe w momen-
o stalking, pobicie, kradzieże cie, kiedy nie wiemy, co będzie za pół
i szantaże. Boją się, że może roku czy za rok, czy rynek będzie się
jeszcze im zaszkodzić – wciąż rozwijał, czy się zatrzyma – mówi
jest na wolności. „Wyborczej” Tomasz Urbański, wła-
► 18-19 ściciel sklepu z wykładzinami Coni-
veo, związany z branżą budowlaną.
W branży motoryzacyjnej po-
dobnie. – Perspektywy zatrudnienia
Wydaje Agora SA, nr indeksu 348198
są coraz słabsze. Rynek motoryza-
cyjny wyraźnie wyhamował i nawet
chwilowe wzrosty zamówień nie
powodują ponownego zwiększe-
nia liczby zatrudnionych. Poprzez
ograniczanie liczby pracowników
minimalizuje się jak najwięcej kosz-
1 RP tów, które wpływają na zmniejsze-
DZIŚ:
NIE MA WOLNOŚCI BEZ SOLIDARNOŚCI
nie zysku – dodaje Piotr Siudziński,
właściciel firmy Mix-Plast produ-
kującej akcesoria do samochodów.
To samo widzą agencje zatrud-
nienia. – Pracodawcy wstrzymu-
Znikające etaty
3,8
TYS.
• Tyle etatów ubyło z polskiego
rynku pracy w lutym br. Spadek
liczby etatów o tej porze roku miał
miejsce ostatnio w 2015 r. i nawet
w trakcie pandemii (luty 2021 r.)
sektor przedsiębiorstw zatrudniał
pracowników
Nakład 58 tys. + 300 tys. prenumerat cyfrowych
ją tworzenie nowych miejsc pracy
– ocenia rzecznik Randstad Polska
Mateusz Żydek.
Więcej niż wrażenia
Proces hamowania na rynku pracy
dobitnie pokazują już najnowsze da-
ne GUS. Co z nich wynika? Po pierw-
sze, przeciętne wynagrodzenie w sek-
torze przedsiębiorstw (to te, które za-
trudniają więcej niż 9 osób) wzro-
sło rok do roku o 13,6 proc. I choć
wciąż to o wiele mniej niż inflacja
(18,4 proc.), to jednak więcej, niż prze-
widywali ekonomiści, którzy progno-
zowali wzrost na poziomie 11,9 proc.
rok do roku. Oczywiście to wzrost no-
minalny, realnie wzrost płac nie na-
dąża za wzrostem cen.
Po drugie, niższa od przewi-
dywań okazała się dynamika za-
trudnienia – ubyło bowiem 3,8 tys.
etatów. Wzrost w lutym wyniósł
0,8 proc. rok do roku, oczekiwano
wzrostu o 1 proc.
– Spadek etatów o tej porze ro-
ku miał miejsce ostatnio w 2015 r.
i nawet w trakcie pandemii (luty
2021 r.) sektor przedsiębiorstw za-
trudniał pracowników. Jednocze-
śnie cały czas utrzymuje się pre-
sja na wzrost wynagrodzeń, która
MATEMATYKA,
JUTRO:
JĘZYK POLSKI
Wojna w Ukrainie
XI JINPING
U PUTINA
Przywódca Chin Xi Jinping
rozpoczął w poniedziałek
trzydniową wizytę w Mo-
skwie od nieoficjalnej roz-
mowy na osobności z Wła-
dimirem Putinem, którego
nazwał „swoim przyjacie-
lem”. Nieznane są szczegóły,
ale wiadomo, że głównym
tematem rozmów jest wojna
w Ukrainie. Rosja liczy na
pomoc Pekinu, a Chiny? Xi
w artykule opublikowanym
przed spotkaniem wezwał
do „pragmatyzmu” w kwe-
stii ukraińskiej.
► 10 i 12
ma ścisły związek z wysoką inflacją
– wskazuje Monika Kurtek, główna
ekonomistka Banku Pocztowego. Jej
zdaniem jeszcze przez kilka kolej-
nych miesięcy będzie utrzymywać
się sytuacja, w której przedsiębior-
stwa decydują się na mniejszą licz-
bę pracowników, ale jednocześnie
wciąż godzą się na podwyżki płac.
Tragedii nie będzie
Analitycy i praktycy uspokajają: ha-
mowanie na rynku pracy nie ozna-
cza wzrostu bezrobocia. Randstad
Polska widzi sygnały, że pracodaw-
cy nie planują redukcji zatrudnie-
nia. Również Polski Instytut Ekono-
miczny uważa, że nadal widoczne
jest zapotrzebowanie na pracow-
ników. Zdaniem PIE w najbliższej
przyszłości można się za to spodzie-
wać mniejszej skali podwyżek, bo
pracodawcom coraz trudniej będzie
spełniać żądania finansowe pra-
cowników, natomiast nie zwolnień.
Monika Kurtek szacuje, że na ko-
niec roku bezrobocie wyniesie ok.
5,5 proc. – Wobec 5,2 proc. na ko-
niec 2022 r. to nie jest duży przyrost
– podkreśla. +
• Więcej o sytuacji na rynku
pracy ► 13
2 Z drugiej strony Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023

Turcja
Paweł Newroz, czyli Nowy Dzień

Wroński
Polski ambasador
na wojnie z Rosją

A
mbasador Jan Emeryk Rościszewski, komentu-
jąc informacje o przekazaniu Ukrainie czterech
polskich samolotów MiG-29, stwierdził we fran-
cuskiej telewizji: „Albo Ukraina dzisiaj obroni nie-
podległość, albo będziemy zmuszeni, by włączyć się w ten
konflikt”.
Wypowiedź ta, bez względu na kontekst, jest fatalna
z kilku powodów.

FOT. FRANCISCO SECO/AP

Utrwala na Zachodzie wizję Polski jako podżegacza
wojennego, który pragnie zaangażować kraje Europy
Zachodniej w wojnę w Ukrainie – tę tezę lansuje moskiew-
ska propaganda.
Budzi niepokój w polskim społeczeństwie, że rząd
polski rzeczywiście w wojnę się zaangażuje i wyśle pol-
skich żołnierzy na Wschód – co od dłuższego czasu usiłują Tańcem, śpiewem, rozpalanymi ogniskami – tak świętowany jest Newroz, czyli dzień rozpoczynający wiosnę,
Polakom wmówić różnorodni „zwolennicy pokoju” spod m.in. w Iranie, Tadżykistanie, Afganistanie. W Turcji – gdzie powstało to zdjęcie – jest okazją do domagania
znaku „ruskich onuc” albo Konfederacji. się większych praw dla mniejszości kurdyjskiej i potwierdzenia ich tożsamości etnicznej
Jest to na rękę propagandzie rosyjskiej, która prze- Więcej zdjęć z Polski i ze świata oraz niezwykłych galerii na Wyborcza.pl/zdjecia
konuje swoje spo-
łeczeństwo, że tak
naprawdę nie toczy
zbrodniczej wojny
Ta wypowiedź utrwala na
z narodem ukraiń- Sprzedaż „Gazeta Uchodźców”
Credit Suisse

3,25
skim, ale z ukraiń-
Zachodzie wizję Polski jako skimi faszystami,
Spójrzmy na Polskę ich oczami
podżegacza wojennego, kolektywnym Za-
chodem i agresywną
który pragnie zaangażować
kraje Europy Zachodniej
w wojnę w Ukrainie – tę
imperialistyczną
Polską, która pragnie
odbudować swoje
R ok temu udało nam się zrobić
coś niesamowitego. 20 czerwca,
w Światowy Dzień Uchodźcy, od-
dobrze, by stali się pełnoprawnymi
członkami naszego społeczeństwa.
20 czerwca, w kolejny Świato-
tezę lansuje moskiewska imperium, by znów daliśmy papierowe wydanie „Wy- wy Dzień Uchodźcy, znowu odda-
gnębić „ruski lud”. borczej” w ręce żyjących w naszym my im papierowe wydanie „Wybor-
propaganda Wypowiedź jest kraju uchodźców i uciekinierów. Tak czej” i znowu opublikujemy „Gazetę
już zresztą w rosyj- powstała „Gazeta Uchodźców”. Uchodźców”.
skich mediach szero- W tym roku to powtarzamy. Ale Wszystkie materiały zbieramy na
ko komentowana i nie przeszkadza to PiS, który z taką tro- nie jako jedno- stronie Wybor-
ską mówił o wykorzystywaniu przez propagandę rosyjską dniową akcję, cza.pl/gazeta-
słów eurodeputowanego Radosława Sikorskiego. Jak na tylko jako cykl. uchodzcow.
wypowiedź ambasadora zareagowała polska dyplomacja? W ramach Na projekt
Zamiast ogłosić proste dementi, ambasada postanowiła międzynaro- „Re:framing
ją wytłumaczyć, pisząc rozwlekle o „kontekstach”. Co dowego pro- Migrants in the
gorsza, wiceminister Paweł Jabłoński przypomniał o wizji jektu „Re:fra- European Me-
prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który ostrzegał w Tbilisi MLD DOL. ming Migrants dia” składa się
przed agresywną polityką Rosji. Czyli co – ambasador Za taką kwotę szwajcar- in the European Media” stworzyli- wiele publikacji i wydarzeń w róż-
miał rację? ski bank UBS ma kupić śmy 20 dziennikarskich tandemów. nych europejskich miastach. Jego
Nic nie wskazuje na to, że ktokolwiek w MSZ jest swojego konkurenta W skład każdego wchodzi dzien- koordynatorem jest European Cul-
w stanie przerwać to szaleństwo. Pozostaje nam więc Credit Suisse boryka- nikarz „Wyborczej” i mieszkający tural Foundation z Holandii. Po-
jedynie prosić – gdy PiS zdecyduje już, że powinniśmy po jącego się z kłopotami. w Polsce uchodźca lub imigrant. za „Gazetą Wyborczą” udział w nim
raz kolejny w historii ruszać na Moskwę, nie czyńmy tego Transakcja została Przez najbliższe kilka miesięcy biorą: Eticas Foundation (Hiszpa-
z Paryża. Nasze ostatnie zdobywanie stolicy Rosji u boku okrzyknięta historycz- na stronie Wyborcza.pl będą publi- nia), Here to Support (Holandia),
Napoleona trudno uznać za sukces. + ną. W doprowadzenie kowane ich teksty, podcasty i repor- ZEMOS98 (Hiszpania) i CoCulture
do niej zaangażował się taże wideo o życiu uchodźców i imi- (Niemcy).
rząd Szwajcarii grantów w Polsce. Przekonamy się, Projekt jest finansowany przez
jak widzą nasz kraj, dowiemy się, co Komisję Europejską. +
powinniśmy zrobić, by czuli się tu Bartosz T. Wieliński

Andrzej rysuje
7 26

Najprostszym sposobem na zwycięstwo

wyborcze jest wspólna lista opozycji.
Tu nie ma co wysyłać zaproszeń. To nie
jest czas na długie negocjacje. Panowie,
to czas decyzji! Trzeba zacisnąć zęby
i zdecydować. Nie ma drogi pośrodku
JAN GRABIEC,
rzecznik PO, w Radiu ZET do liderów opozycji

1 RP
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
Co z tą listą
– Jak to jest, że słabo wy-
kształcony, raczej starszy
i zagubiony elektorat
PiS-u wie, że najwięk-
szym zagrożeniem dla
PiS-u jest jedna lista opo-
zycji? A nie rozumieją tego
Hołownia, Kosiniak-Ka-
mysz i Zandberg.
ROZMOWA Z
PROF. RADOSŁAWEM
MARKOWSKIM
socjologiem, politologiem,
Uniwersytet SWPS
DOROTA WYSOCKA-SCHNEPF: Panie
profesorze, opozycja może wygrać,
tylko idąc do wyborów na jednej li-
ście, we wszystkich innych warian-
tach wygrywa PiS – tak wynika z oby-
watelskiego sondażu przeprowadzo-
nego na próbie 4 tys. osób. To nie wró-
ży zwycięstwa opozycji?
PROF. RADOSŁAW MARKOWSKI: Ja
bym bardzo chciał, żeby pojawiła się re-
plika tego badania. Nigdy zarówno w na-
uce, jak i w badaniach opinii publicznej
nie można zawierzyć jednemu sondażo-
wi. Zwracam też uwagę, że wielkość pró-
by to nie jest coś, co gwarantuje, że wy-
nik jest lepszy. 1500 też wystarczy, tylko
trzeba mieć koncepcję, do kogo dotrzeć.
To nie jest de facto próba 4 tys., tyl-
ko to są cztery próby po 1 tys. dla każde-
go wariantu. Autorzy zarzekają się, że
te próby są niemal identyczne, trzeba
sprawdzić, czy tak rzeczywiście jest. Ale
zostawiając na boku problemy metodolo-
giczne, powtarzam – warto to powtórzyć.
To wielka sprawa, że obywatele się
zebrali i zrzucili na taki sondaż.
Powiem uczciwie – wstyd dla róż-
nych przedsiębiorców i bogaczy, że de-
mokracją w Polsce się nie zajmują. I że
niechętnie sięgają do kieszeni, by wspo-
magać partie demokratyczne, albo robią
to w ograniczonym zakresie.
Dobrze, że ten sondaż się pojawił,
trzeba poczekać na jego repliki.
Kto natomiast wygrywa? Gdyby to
było tydzień czy miesiąc przed wybo-
rami, moglibyśmy mniej więcej w ta-
kim tonie o tym mówić. Ale nie jest. Ma-
my pół roku do wyborów i rzeczywiście
z innych sondaży prowadzonych w ostat-
nim okresie wynika, że nieznacznie, ale
jednak w procentowym wyrazie opozy-
cja troszkę traci, a PiS zyskuje.
Ale – jak wielokrotnie mówiłem – kie-
dy mamy do czynienia z procentami, to
nigdy nie wiemy, czy to dlatego, że PiS-
-owi rzeczywiście przybywa w liczbach
bezwzględnych. Moja niesprawdzona hi-
poteza jest taka, że jednak wyborcy opo-
zycji są zniesmaczeni tym, co robi opo-
zycja, brakiem koordynacji jej działań.
Nie ma innej przyczyny moim zdaniem.
Oczywiście można by sprawdzić tzw.
hipotezę papieża itd., ale zasadniczo
ruch jest niewielki. Można powiedzieć,
że sondaże powróciły do stanu sprzed
paru miesięcy. I PiS wyraźnie, 5-pro-
centowo, a w porywach nawet i więcej
prowadzi przed Koalicją Obywatelską.
Zasadnicza różnica pomiędzy tym
sondażem i wcześniejszymi jest ta-
ka, że we wcześniejszych opozycja
w każdym wariancie startu zdobywa-
ła znacznie więcej głosów niż rządzą-
1 RP cy – to było nawet kilkanaście punk-
Wydarzenia
tów procentowych. Skąd ta różnica, • Donald
co się stało? Tusk,
– Tu znowu musielibyśmy przyjrzeć się Władysław
metodologii – branie ogólnonarodowych Kosiniak-
wyników i przeliczanie ich na manda- -Kamysz,
ty nie jest dobrym pomysłem. Mandaty Szymon
dzieli się w okręgach wyborczych. Ale Hołownia
oczywiście samo poparcie dla tych par- i Włodzimierz
tii okazuje się tutaj słabsze. Czarzasty,
To, co dzisiaj pokazuje „Gazeta Wybor- Warszawa,
cza”, to pierwszy krok, ja mam nadzieję, 25 maja
że w tym sondażu są inne ciekawe zmien- 2022 r.
ne i czynniki, które można przebadać, by FOT. SŁAWOMIR
znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego. KAMIŃSKI
Bo teraz dziennikarze i inni puszczą / AGENCJA
wodze fantazji – jedni będą mówili o tym, WYBORCZA.PL
że papież, inni, że wojna w Ukrainie, trzeci,
że jeszcze coś innego. A to można stwier-
dzić i mam nadzieję, że tam są pytania,
które pozwolą zweryfikować, dlaczego
taki wynik osiągnięto. A jeśli nie, to trze-
ba bardzo szybko powtórzyć badania, by
dociec tego, co się dzieje.
W sprawie jednej listy właściwie
wszystko jest w rękach Szymona Ho-
łowni. On zawsze powołuje się na son-
daże wykonywane dla Polski 2050,
z których ma wynikać, że najbardziej
korzystne dla opozycji są dwie listy.
Czy pan takie sondaże w ogóle widział?
– Nie, nie widziałem.
To ma pan zaufanie do tego, co mówi
Szymon Hołownia?
– Nie mam. No nie mam.
Bo?
– Z tego, co myśmy robili, nie tylko ostat-
nio, wynika co innego. Ale jak się rozma-
wia z różnymi ludźmi z tych, nazwijmy
je po imieniu, małych, kanapowych par-
Moja niesprawdzona hipoteza
jest taka, że jednak wyborcy opozycji są
zniesmaczeni tym,
co robi opozycja,
brakiem koordynacji jej działań
PROF. RADOSŁAW MARKOWSKI
tyjek – bo one zyskują po 5 do 9 proc.,
a więc są siłą wielce nieznaczącą – to
powstaje przypuszczenie, że im satys-
fakcję sprawiłoby, żeby tylko dostać się
do parlamentu, a nie żeby brać władzę
w swoje ręce.
Jeszcze rok, półtora roku temu bardzo
często mówiłem o elektoracie zwłaszcza
Szymona Hołowni właśnie i Platformy
Obywatelskiej, że połączenie tych dwóch
partii nie skutkuje utratą ani jednego
procentu. Że to jest czysta synergia, tak
wynikało z naszych porządnych analiz.
Wtedy PO miała mniej więcej 24 proc.,
a Szymon Hołownia – 16 proc.
A potem w systemie D’Hondta nastę-
puje po prostu mechaniczny efekt zysku.
I może ktoś u Szymona Hołowni robić
różne zaklęcia i wróżki czy jakichś ludzi
w lamparciej skórze wzywać, żeby im to
odczarowali, ale tak się dzieje.
Niedawno, też u pani, miałem przy-
jemność mówić, ile mandatów wyci-
ska 1 proc. z 40-proc. wyniku w wybo-
rach, a ile się wyciska mandatów parla-
mentarnych z 7, 8 proc. Otóż z 40 proc.
wyciska się kilkakrotnie więcej, to jest
elementarz.
A jeśli jednak ta jedna lista nie po-
wstanie, to opozycja demokra-
tyczna może już dzisiaj zapomnieć
o wygranej?
– Nie, nie. Jesteśmy co najmniej sześć
miesięcy przed wyborami, jest dużo cza-
su, jeszcze wiele rzeczy może się wyda-
rzyć. W tym tygodniu zobaczmy, jak za-
reagują na ten sondaż politycy opozycji
i czy będą w stanie coś nowego wymyślić.
Poza tym proszę pamiętać, że fre-
kwencja w naszym kraju najczęściej wy-
nosi 50 proc. Oznacza to, że mniej więcej
połowa Polaków nie ma ochoty wybrać
się do wyborów. To jest potężny kapitał.
Te 50 proc. to prawie 15,5 mln ludzi.
Zgarnąć stamtąd 2,3 mln i zwycięstwo
gotowe – i to takie pewne. Zamiast się
kłócić między sobą, kto komu podbie-
rze z jego skrawka tych dwadzieścia kil-
ka procent – czy Szymon Hołownia od-
biera Platformie, czy Lewica PSL-owi.
Trzeba się zastanowić i ruszyć w Pol-
skę, nikt nikomu nie musi odbierać wy-
borców, są ludzie do wzięcia, tylko trze-
ba ich przekonać.
Niedawno jeden z ośrodków poka-
zał ciekawe badania, w których pyta-
no, czy jedna lista, dwie, trzy, czy może
oddzielnie powinny pójść partie opo-
3
zycyjne. Wynik ogólny dla Polaków nie
jest tu istotny, ale co w tym sondażu by-
ło najbardziej charakterystyczne – że
zwolennicy PiS-u byli zdecydowanie za
tym, by były cztery listy. A najbardziej
nie chcieli jednej.
Więc jak to jest, że ten słabo wykształ-
cony, raczej starszy, raczej zagubiony
elektorat ma absolutnie klarowną pre-
ferencję, jeśli chodzi o to, jak wygrać
z opozycją. I wie, że największym zagro-
żeniem dla PiS-u jest jedna lista opozy-
cji, a najlepszą konfiguracją są cztery.
A nie rozumieją tego Hołownia, Kosi-
niak-Kamysz, Zandberg i paru innych.
To jest porażające. Porażające! +
Rozmawiała
Dorota Wysocka-Schnepf
Warianty
według sondażu
obywatelskiego
• Wariant A zakłada osobne listy KO,
Lewicy, PL 2050 i PSL (ale ludowcy są
pod progiem wyborczym). W sumie
mają wtedy 225 mandatów, a PiS (180)
i Konfederacja (55) – 235. I to ta koalicja
ma bezwzględną większość parlamen-
tarną (ponad 231 głosów).
• Wariant B to dwa bloki opozycji: KO
i Lewica oraz PL 2050 i PSL. Tu PiS ma
aż 201 mandatów, Konfederacja – 51,
czyli razem aż 252 miejsca w Sejmie.
• Wariant C to też dwie listy opozy-
cji: blok KO, PL 2050 i PSL oraz idąca
osobno Lewica. Tu PiS ma 183 mandaty,
Konfederacja – 62, w sumie 245. I też
pewną większość.
• Wreszcie kluczowy wariant D, czyli
wspólna lista KO, Lewicy, PL 2050
i PSL. Tylko wtedy Tusk, Hołownia,
Kosiniak-Kamysz oraz Czarzasty
i Biedroń mogą liczyć na większość
w Sejmie – 245 mandatów. W takiej
sytuacji PiS miałby 167 mandatów,
a Konfederacja – 48 (razem 215). +
• Cała rozmowa na Wyborcza.pl
4 Temat dnia
Dziesięć dni z „Wiadomoś
Od 7 do 16 marca widzowie wieczornych wydań
„Wiadomości” telewizji publicznej słyszeli,
że stacja TVN przeprowadziła „drugi zamach na
papieża Polaka”. Zaś opozycja „atakami na Kościół
ukrywa problem pedofilii we własnych szeregach”.
Wojciech Czuchnowski
Opisywane tu fragmenty z 10 wydań główne-
go programu informacyjnego TVP dotyczą
okresu od dnia pogrzebu syna posłanki PO,
Magdaleny Filiks, oraz emisji w TVN filmu
Marcina Gutowskiego, „Franciszkańska 3”
(7 marca), do 16 marca, gdy po raz ostatni
(w tym cyklu) piętnowano TVN, łącząc jej
materiał ze sprawą zabójstwa ks. Francisz-
ka Blachnickiego. Ramię w ramię z rządo-
wą propagandą publiczna telewizja przed-
stawiała się w tym czasie jako „obrońca do-
brego imienia świętego Jana Pawła II”. Jed-
nocześnie sama broniła się przed zarzuta-
mi, że publikacje rządowych mediów przy-
czyniły się do samobójczej śmierci nastolat-
ka. W kilku wydaniach obie sprawy – papie-
ża i tragedię syna posłanki – udało się „Wia-
domościom” nawet połączyć.
7 marca,
prowadzący Michał Adamczyk
„CHCIELI GO
ZAMORDOWAĆ”
Pasek: „Opozycja wykorzystuje śmierć
dziecka”.
Lektor: „Polityk PO ujawnił informa-
cje, które pomogły zidentyfikować ofiary
pedofila”.
Mateusz Wyrwich, tygodnik „Niedziela”:
„To jest niegodne, straszne, ohydne. Próbu-
ją na śmierci młodego człowieka ugrać ja-
kąś swoją partię polityczną, coś niebywa-
le ohydnego”.
Lektor: „Zachowanie, które nie mieści się
w głowie, polityczny taniec na grobie dziecka.
Próba oskarżania o samobójczą śmierć nie
pedofila z własnych szeregów, który dziecko
wykorzystał, ale media, które o tej skanda-
licznej sprawie opowiedziały, i to nie wszyst-
kie media, ale tylko te, których atakowanie
odpowiada Platformie Obywatelskiej do po-
litycznej narracji”. „Politycy opozycji posta-
nowili medialnie zlinczować tylko media pu-
bliczne”. „Donald Tusk po pogrzebie dziec-
ka, tak, tak, po pogrzebie dziecka, urządził
konferencję i robi na niej politykę”.
Pasek: „Haniebny atak TVN na papieża Po-
laka przy wsparciu ubeckich dokumentów”.
„Afera w szczecińskiej PO to kolejna te-
go typu sprawa, ale politycy opozycji pró-
bują atakować księży, Kościół, a teraz na-
wet świętego Jana Pawła II”. „Tak właśnie
telewizja TVN, która wykorzystując mate-
riały komunistycznej bezpieki, zaatakowa-
ła nieżyjącego papieża Polaka”. „Z podob-
nymi atakami Kościół zmagał się w komu-
nistycznej Polsce. Funkcjonariusze bezpie-
ki próbowali wszelkich metod. Ksiądz Jerzy
Popiełuszko został przez nich zamordowa-
ny, i nie był jedyny”.
Cytat z kardynała Wyszyńskiego: „Jeśli
przyjdą zniszczyć ten naród, zaczną od Ko-
ścioła, gdyż Kościół jest siłą tego narodu”.
Propaganda narodowa
Lektor: „Jan Paweł II jeszcze za życia był
wielbiony i podziwiany, ale też atakowany
za to, w co wierzył, ale i co głosił na całym
świecie. W 1981 roku na placu św. Piotra pró-
bowano go zamordować”.
Pasek: „Komunistyczny rodowód tele-
wizji TVN”.
Lektor: „Komuniści walczyli z Kościołem
na wszystkie sposoby. Dziś w zwalczanie Ko-
ścioła angażuje się także stacja TVN. To nie
zaskakuje, gdy przyjrzymy się uważnie, ja-
ki jest rodowód i cele tej stacji”. „Prezesem
TVN został Mariusz Walter, którego Goeb-
bels stanu wojennego wychwalał w liście do
Czesława Kiszczaka”. „Z komunistycznymi
służbami współpracowali również najbliż-
si obecnych gwiazd TVN”.
FOT. TVP INFO
Dorota Kania (redaktor naczelna Polski
Press): „Od samego początku telewizja TVN
prezentowała te poglądy, które prezentowali
funkcjonariusze służb specjalnych PRL, i to
się nie zmieniło”.
Lektor: „Te poglądy podobają
się politykom opozycji”.
8 marca, prowadząca
Danuta Holecka
„PEDOFILIA
W SZEREGACH PO”
Pasek: „Atak na wartości i tożsamość naro-
dową Polaków”.
Lektor: „Święty Jan Paweł II staje się
dziś przedmiotem bezpardonowego ata-
ku”. „Oskarżany jest przez lewicowe me-
dia o milczenie w sprawie pedofilii. To dru-
gi zamach na papieża” – mówi metropoli-
ta krakowski. „TVN stacja założona przez
konfidentów komunistycznej bezpieki Ja-
na Wejcherta ps. Konarski i Mariusza Wal-
tera ps. Mewa brutalnie zaatakowała św.
Jana Pawła II w ubeckim stylu przy pomo-
cy ubeckich papierów”. „Źródłem wiedzy
są notatki ubeków i anonimowe oświadcze-
nia rzekomych ofiar”. „Chodzi o to, by zrzu-
cić z cokołów główne postacie, filary histo-
rii XX wieku”. „Dla wierzących i niewierzą-
cych to ostoje polskości i filary naszej toż-
samości”. „Głos Jana Pawła II jest ciągle gło-
sem sprzeciwu, dlatego trzeba go zniszczyć,
osłabić jego autorytet”.
Pasek: „Czy Platforma Obywatelska
rozliczy się z afer pedofilskich w swoich
szeregach?”.
Lektor: „Platforma Obywatelska ataku-
je, by ukryć problem pedofilii we własnych
szeregach”.
Pasek: „Problem z pedofilią w szeregach
PO”.
Lektor: „W ostatnich miesiącach głośno
było o dwóch takich przypadkach, ale było
ich znacznie więcej”.
Kania: „Jeżeli chodzi o Platformę Oby-
watelską, widzieliśmy długą listę do tej po-
ry. Jedyne, czego możemy sobie życzyć, to
żeby ta lista już nie była dłuższa”.
Tomasz Sakiewicz (naczelny „Gazety Pol-
skiej”): „Schować pod dywan, zastraszyć
dziennikarzy, tematu nie ma”. „Myśmy od
dłuższego czasu ostrzegali, że są środowi-
ska wewnątrz Platformy, które tworzą pewne
przyzwolenie, i że tam zjawiają się przedziw-
ne osoby, które mają skłonności pedofilskie”.
Pasek: „Kampania hejtu i nienawiści”.
Lektor: „Kampania nienawiści wobec
mediów publicznych po tragedii w rodzi-
nie posłanki PO”.
Adrian Stankowski (Niezalezna.pl): „Do-
naldowi Tuskowi taka atmosfera właśnie
służy”.
Miłosz Manasterski: „Platforma Obywa-
telska odwraca problem. Nie jest problemem
pedofilia w szeregach PO, ale telewizja, któ-
ra o tym mówi”.
Marek Król: „Jedynym celem jest osłabie-
nie pozycji mediów publicznych”.
9 marca, prowadząca
Danuta Holecka
„HEJT I AGRESJA NA
NIESPOTYKANĄ SKALĘ”
Pasek: „Sejm potępił medialną nagonkę na
JP II”.
Lektor: „Założona przez konfidentów SB
stacja TVN 24 lansuje tezę o tym, że Karol
Wojtyła rzekomo tuszował pedofilię w Ko-
ściele. Zamiast prawdy stronniczy wyrwa-
ny z historycznego kontekstu przekaz zbu-
dowany na bezkrytycznie interpretowanych
esbeckich materiałach”.
Pasek: „Trwa kampania nienawiści wo-
bec mediów publicznych”.
Lektor: „Hejt i agresja na niespotykaną
skalę, tak wygląda kampania opozycji prze-
ciw telewizji polskiej”. „Do tej kampanii nie-
nawiści PO wykorzystuje nawet śmierć dziec-
ka skrzywdzonego przez działacza PO”.
Kania: „PO nie chce, aby działały nieza-
leżne media dociekające prawdy”.
Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
Sakiewicz: „Dziś dziennikarze mediów
wolnych od nacisków PO stają się ofiarami
kampanii nienawiści”.
10 marca, prowadząca
Edyta Lewandowska
„ESBECKIE KORZENIE”
Lektor: „Polacy bronią św. JP II przed ata-
kiem telewizji założonej przez konfidentów
komunistycznej bezpieki”. „Poza nawiasem
przyzwoitości jest nagonka, którą przypuści-
ła na JP II założona przez konfidentów bez-
pieki stacja TVN”.
Rafał Bochenek (rzecznik PiS) do dzien-
nikarza TVN: „To państwo rozpętaliście ten
wielki hejt i szczucie na Kościół i na Jana
Pawła II”.
Lektor: „Do obrony papieża Polaka przy-
łącza się również Telewizja Polska”.
Pasek: „Haniebny atak na Wielkiego
Polaka”.
Lektor: „W ataku na św. JP II ważne jest,
kto i w jaki sposób zaatakował”. „Telewizja
TVN, założona przez konfidentów komuni-
stycznych służb, właśnie esbeckimi papiera-
mi bez skrupułów uderzyła w papieża Pola-
ka”. „Telewizja z Wiertniczej do ataków na
papieża użyła esbeckich materiałów”. Boche-
nek: „Wstyd jest pracować w TVN”.
Lektor: „Komunistyczny rodowód założy-
cieli i pochodzenie pieniędzy to jedno, dru-
gie to korzenie dziennikarzy zwanych resor-
towymi dziećmi”.
Kania: „Trzeba wracać do korzeni TVN
dlatego, że te korzenie zadecydowały o linii
programowej, która jest do tej pory”.
11 marca, prowadząca
Edyta Lewandowska
„ATAK NA NARÓD”
Pasek: „Atak na wartości i tożsamość
narodową”. 3 RP
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
ciami” TVP
Lektor: „Założona przez konfidentów
SB stacja posłużyła się ubeckimi papiera-
mi i fałszywymi świadkami”.
Głos z ulicy: „Nie było i nie ma zgody na
szkalowanie świętego naszego”.
Bochenek: „Dzisiaj wstydem jest mó-
wić, że ktoś pracuje w TVN”.
Lektor: „Brutalnie uderzają wzorem ko-
munistów. To gigantyczny atak na naród”.
12 marca, prowadzący
Michał Adamczyk
„U GROBU ŚWIĘTEGO”
Pasek: „W obronie dobrego imienia Ja-
na Pawła II”.
Lektor: „Atak stacji TVN budzi coraz
większy społeczny sprzeciw”.
Lektor: „U grobu świętego wierni pro-
szą o opamiętanie dla wrogów”.
Jacek Ozdoba (Solidarna Polska): „Wy-
rok, jaki TVN wydał na papieża Polaka. Wy
w stacji TVN nie macie wstydu, bo jeste-
ście dzisiaj elementem rozbijania”.
Lektor: „Kompromitujący atak na Jana
Pawła II, atak, za którym stoi kierownic-
two stacji, Katarzyna Kieli i Michał Samul”.
13 marca, prowadzący
Michał Adamczyk
„ZASZCZUĆ SIĘ NIE DAMY!”
Pasek: „Dokumenty nie potwierdzają in-
synuacji TVN”.
Lektor: „Kłamliwe tezy stacji TVN nie
mają żadnego potwierdzenia w dokumen-
tach historycznych”.
Pasek: „Po haniebnym ataku na papie-
ża Polaka”.
Lektor: „Uderzenie w naszą wspólnotę.
Pseudoreportaż w telewizji TVN szkalujący
papieża”. „Celem materiału było podważe-
nie autorytetu papieża i próba podzielenia
Polaków”. „Dla autorów reportażu histo-
ryczne fakty nie mają znaczenia”.
Lektor: „Chytra i podstępna fałszywa
narracja”.
Karol Nawrocki, prezes IPN: „Tak jak
Alemu Ağcy nie udało się zamordować
1 RP świętego papieża Polaka Jana Pawła II,
Temat dnia
Propaganda narodowa
tak i insynuacjami i półprawdami nie uda
się zamordować pamięci o naszym wybit-
nym Polaku”. „Najnowszy »Newsweek« to
kolejny przykład, kiedy próbuje się zohy-
dzić media publiczne w Polsce, które m.in.
pokazują kłamstwa lidera opozycji”. „Pa-
skudną i kłamliwą okładką atakuje media,
które pokazują fakty takimi, jakie one są”.
Joanna Hajdasz (Centrum Monitorin-
gu i Wolności Prasy SDP): „Metody rodem
z państw totalitarnych”.
Lektor: „Kłamliwe ataki niektórych me-
diów i opozycji doprowadzają do fali hej-
tu i gróźb wobec dziennikarzy mediów pu-
blicznych”. „Państwa możemy zapewnić:
zaszczuć się nie damy!”.
14 marca, prowadzący
Michał Adamczyk
„ATAK NA KOŚCIÓŁ
MA SWE GŁĘBOKIE
KOMUNISTYCZNE
TRADYCJE”
Pasek: „Polacy w obronie świętego Jana
Pawła II”.
Lektor: „Atak na Kościół ma swe głębo-
kie komunistyczne tradycje”. „Próba zdys-
kredytowania osoby i dzieła JP II”. „Gdy
w wolnej Polsce zaciekle atakuje się Jana
Pawła II, Polacy znów słuchają jego nauk”.
Pasek: „Opiłować likwidować. Doktry-
na Nitrasa”.
Lektor: „Hejt i agresja to nowa doktryna
PO”. „Agresja ze strony polityków PO nie
omija także Telewizji Polskiej”.
15 marca, prowadząca
Danuta Holecka
„NAWET PEŁNOMOCNIK
MAGDALENY FILIKS…”
Pasek: „Atak na samochód TVP”.
Lektor: „Politycy PiS kolejny raz apelu-
ją do opozycji, do mediów, o powstrzyma-
nie spirali nienawiści. Festiwal nienawiści
trwa”. „Nagonka na Tomasza Duklanow-
skiego”. „Nawet pełnomocnik Magdaleny
Filiks łączenie samobójstwa z publikacja-
mi uznał za nadinterpretację”.
Lektor: „W tym samym czasie TVN ata-
kuje św. Jana Pawła II. Do tej nagonki do-
łączył tygodnik »NIE«”. „Kojarzona z opo-
zycją stacja TVN atakuje też politycznych
oponentów PO i niezależnych od tej partii
dziennikarzy i hejtuje ministra Ziobro za
to, że korzysta z legalnej broni do ochro-
ny osobistej”. „Groźna jest taka nienawiść
podsycana przez opozycję”. „W obronie
wolności słowa, jako fundamentu demo-
kracji, atakowani przez PO dziennikarze
TVP wystąpili w Parlamencie Europejskim”.
16 marca, prowadząca
Danuta Holecka
„MIMO MEDIALNEGO
ATAKU…”
„Ksiądz Blachnicki był wrogiem dla komu-
nistycznych władz. Dziś dla części mediów
staje się nim Jan Paweł II. Jednak, jak wy-
nika z najnowszego badania, aż 73 proc.
Polaków uznaje go za postać ważną. Au-
torytet papieża rośnie mimo medialnego
ataku stacji TVN”. +
5
Wojciech
Czuchnowski
Kłamstwa dla dwóch
milionów Polaków
D
ziesięć wydań „Wiadomości” TVP dotyczy okresu, gdy publiczna
telewizja przeprowadziła operację „obrony Świętego Jana Pawła
II” oraz „wartości drogich wszystkim Polakom” rzekomo ata-
kowanych przez TVN. Jednocześnie w tym samym czasie TVP
sama borykała się z oskarżeniami, że jej publikacje przyczyniły się do
śmierci syna posłanki PO Magdaleny Filiks.
W niektórych wydaniach „Wiadomości” oba tematy zajmowały
pierwsze miejsce wśród prezentowanych materiałów i ponad połowę
czasu przeznaczonego na cały serwis. Nie znaczy to, że za każdym razem
widzowie „Wiadomości” otrzymywali w tych wątkach coś nowego. Prze-
ciwnie. Główną metodą przyjętą przez pracowników TVP było powta-
rzanie tych samych tez, zdjęć oraz wypowiedzi mających „wdrukować”
w umysł widzów określone przekazy.
Przekaz pierwszy: a) Jan Paweł II jest atakowany przez TVN, bo
telewizja ta ma „ubecki i komunistyczny rodowód”; b) film TVN o Janie
Pawle II jest oparty na „sfałszowanych materiałach SB”; c) w ten sposób
TVN, „lewicowe media” chcą „dokonać drugiego zamachu na Jana Pawła
II”; d) papieża Polaka bronią politycy PiS oraz telewizja publiczna, które
występują w „imieniu hańbionego narodu”.
Przekaz drugi: a) tożsamość ofiary pedofila ujawnił w mediach poseł
PO, a nie dziennikarz publicznego radia; b) Platforma ukrywa pedofilię
we własnych szeregach, dlatego przyłącza się do ataków na Kościół; c)
Platforma to partia, do której „lgną pedofile”; d) dziennikarze mediów
publicznych są prześladowani za to, że pokazują prawdę o Platformie
i „kłamstwach jej lidera”.
Każdy z elementów tego przekazu to kłamstwo i manipulacja. Nie
ma znaczenia, że słowa i obrazy powtarzane są do znudzenia. Przecież
wiadomo, że „kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”.
Układ materiałów w „Wiadomościach”, odkąd TVP stała się wyłącznie
narzędziem partyjnej propagandy, jest zawsze taki sam. Rząd przed-
stawiany jest jako ten, który robi Polakom dobrze. Opozycja wyłącznie
jątrzy i przeszkadza. Po blokach informacyjnych o „pedofilii w PO”
i „esbeckich korzeniach TVP” mamy kojące kawałki o tym, że PiS wyru-
sza w objazd kraju, by „wysłuchać oczekiwań i porozmawiać”. Powstanie
z tego „plan Prawa i Sprawiedliwości na program najlepszy dla Polaków”.
Rząd jest najlepszy. Potwierdzają to „głosy z ulicy”: – Obecne rządy są
o wiele lepsze od poprzednich, bo PO lubiła zamykać i sprzedawać różne
firmy za bezcen – mówi do kamery młody człowiek w Jedliczach.
W świecie „Wiadomości” prezes Obajtek „wyrywa Polskę spod rosyj-
skiego buta”, a wicepremier Sasin zapewnia, że „Polska jest wolna, Polska
zbudowała swoją niezależność”.
Ujawniane przez niezależne media afery PiS nie istnieją.
„Wiadomości” TVP to główne źródło informacji dla 2 milionów
Polaków. +
Z ogromnym bólem żegnamy
Marię Ilnicką-Mądry
lekarkę, nauczycielkę akademicką,
wieloletnią dyrektorkę Szpitala Klinicznego nr 1 PUM w Szczecinie,
radną i przewodniczącą zachodniopomorskiego sejmiku,
zawsze otwartą na dialog, szczerą w rozmowach o regionie,
roztropnie formułującą opinie.
Osobę o wielkim sercu i nieprzeciętnej wrażliwości,
życzliwą wobec drugiego człowieka, z której doświadczeń
oraz wiedzy korzystały młodsze pokolenia.
To niepowetowana strata dla Pomorza Zachodniego.
Wyrazy najgłębszego współczucia
Rodzinie i Bliskim
składają
Marszałek Olgierd Geblewicz
Zarząd oraz Radni Województwa Zachodniopomorskiego
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242272
6 Polska
Pranie mózgów
w szkole
prokuratorów
Niedoświadczeni wykładowcy, niski poziom zajęć, a do tego indoktrynacja,
a więc nachalne promowanie populizmu penalnego – na to skarżą się
„Wyborczej” aplikanci prokuratorscy z krakowskiej szkoły sędziów i prokuratorów
nadzorowanej przez Zbigniewa Ziobrę.
Ewa Ivanova
Alarmują, że szkoła odgrywa kluczową
rolę w formowaniu nowych kadr zgodnie
z linią „dobrej zmiany”: uczy przyszłych
prokuratorów konformizmu i chodze-
nia na krótkiej smyczy.
Awans? Trzeba robić, co każą
– Jak robisz, co każą, to idziesz szybko
w górę, zostajesz prokuratorem, możesz
dostać delegację wyżej. Jak nie idziesz
z nurtem, to wiesz, że będziesz harował
na „pierwszej linii”, jak patroni. A jak za-
czniesz się stawiać, to czeka cię karna
delegacja na drugi koniec kraju – słyszy-
my od aplikantów. Żaden nie chce mó-
wić pod nazwiskiem o tym, co się dzie-
je w szkole, z obawy przed konsekwen-
cjami, np. retorsjami, skreśleniem z li-
sty aplikantów i związanym z tym obo-
wiązkiem zwrotu stypendium.
– Apogeum propagandy nastało po
uchwaleniu nowelizacji kodeksu kar-
nego, który jest całkowitym zaprzecze-
niem tego, czego uczono nas na stu-
diach. Cały czas na zajęciach podkre-
śla się, jaki to był fatalny kodeks „Zolla”
i że dopiero Ziobro zmienił prawo tak,
że można ścigać przestępców podatko-
wych i gospodarczych – tłumaczą apli-
kanci i dodają: – Poszliśmy do Krajowej
Szkoły Sądownictwa i Prokuratury ja-
ko wykształceni prawnicy, chcemy być
w przyszłości niezależnymi prokurato-
rami, a nie „ślepymi bagnetami” stosu-
jącymi drakoński kodeks karny.
Chodzi o sztandarową reformę resor-
tu Zbigniewa Ziobry, która miała zmie-
nić politykę karną w Polsce: zaostrzyć
kary za liczne przestępstwa i wprowa-
dzić bezwzględne dożywocie, nazywane
„ukrytą karą śmierci”. Eksperci od pra-
wa karnego ostrzegali, że to „niehuma-
nitarny” bubel prawny. Zmiany miały
wejść w życie już 14 marca, ale PiS i re-
sort Ziobry nieoczekiwanie zdecydowa-
ły się na wydłużenie vacatio legis: mają
obowiązywać od października.
– Promowanie przez wykładowców
KSSiP tych zmian to jeden z elementów
„prawniczego prania mózgów” – słyszy-
my od aplikantów, którzy narzekają, że
w szkole brakuje wybitnych praktyków,
naukowców i specjalistów. Są za to lu-
dzie, którzy za czasów Zbigniewa Zio-
bry błyskawicznie awansowali w pro-
kuraturze, a w krakowskiej szkole do-
stali dodatkowe synekury jako wykła-
dowcy i egzaminatorzy.
Kto kształtuje przyszłych
prokuratorów
– Zawodu uczą nas ludzie bez doświad-
czenia i osiągnięć zawodowych w proku-
raturze – mówią aplikanci i dodają: – Nie
wiadomo, jak w praktyce są te osoby wy-
bierane i jakie kryteria są stosowane.
– Prawo karne na aplikacji prokura-
torskiej wykładają wykładowcy KSSiP,
głównie prokuratorzy. Ale są również
przedstawiciele innych zawodów praw-
niczych, jak sędziowie, policjanci czy
pracownicy naukowi wyższych uczelni.
Obowiązujące przepisy prawne nie prze-
widują trybu odwoławczego od wyniku
egzaminu prokuratorskiego lub egzami-
nu sędziowskiego. Do Krajowej Szko-
ły nie wpłynęła żadna skarga na które-
gokolwiek z członków komisji egzami-
nacyjnej. Również nie wpłynęły żadne
skargi na wykładowców Krajowej Szkoły
Sądownictwa i Prokuratury – informu-
je dr Piotr Kosmaty, prokurator i rzecz-
nik prasowy KSSiP.
Gdy pytamy aplikantów o przykłady
wykładowców i egzaminatorów, któ-
rzy nie mają większego doświadczenia
prokuratorskiego, powtarza się kilka
nazwisk. Najczęściej wymieniają prok.
Martynę Pieszczek zatrudnioną w Biu-
rze Prezydialnym Prokuratury Krajo-
wej. Pieszczek wykłada w krakowskiej
szkole, była także członkiem komisji
egzaminacyjnych.
– Jej koncepcje są powszechnie kryty-
kowane przez praktyków, naszych patro-
nów z prokuratur. Pani prokurator szcze-
gólnie nerwowo reaguje na pytania, czy
wygrała sprawę przed sądem w taki spo-
sób, jak to wykłada. Z naszych ustaleń
wynika, że te reakcje mogą brać się stąd,
że ma nikłe doświadczenie prokurator-
skie: nigdy nie zakończyła postępowa-
nia karnego, ponieważ jako asesor pod-
lega aprobacie – słyszymy od aplikanta.
Czy to możliwe, aby prokuratorskie-
go fachu uczyła osoba bez większego do-
świadczenia w prowadzeniu śledztw?
Zapytaliśmy Prokuraturę Krajową o do-
świadczenie prokuratorskie Pieszczek,
o to, ile aktów oskarżenia przygotowała,
ile postępowań karnych prowadziła sa-
modzielnie, w końcu – jak wiele z nich za-
kończyło się prawomocnym skazaniem.
Dopytaliśmy także o sukcesy zawodowe
prokuratorki. Odpowiedzi są wymijające.
– Pani prokurator wykonuje czynno-
ści służbowe w Biurze Prezydialnym Pro-
kuratury Krajowej. Jest doktorem nauk
prawnych, ponadto ukończyła studia po-
dyplomowe w zakresie legislacji. Przed
delegacją do Prokuratury Krajowej pra-
cowała w Prokuraturze Rejonowej War-
szawa Śródmieście-Północ w Warsza-
wie, początkowo jako asesor prokura-
tury, a następnie prokurator – odpowia-
da Łukasz Łapczyński, rzecznik praso-
wy Prokuratury Krajowej.
– Pani prokurator dr Martyna Piesz-
czek jest wykładowcą Krajowej Szkoły Są-
downictwa i Prokuratury. Uchwałą Rady
Programowej KSSiP nr 50/2020 z dnia
25 marca 2020 r. w sprawie zaopiniowa-
nia kandydatów na wykładowców KSSiP
pani prokurator dr Martyna Pieszczek
została pozytywnie zaopiniowana jako
kandydat na wykładowcę KSSiP, a mini-
ster sprawiedliwości nie zgłosił wobec
jej kandydatury sprzeciwu – tłumaczy
z kolei rzecznik prasowy KSSiP.
Informuje, że prokuratorka pierwsze
zajęcia poprowadziła w sierpniu 2020 r.
– Pani prokurator dotychczas prowa-
dziła zajęcia z prawa karnego material-
nego, prawa karnego procesowego, pra-
wa konstytucyjnego i prawa Unii Euro-
pejskiej. Każdorazowo uzyskiwała wyso-
kie oceny od aplikantów (od 5 do 6). Do
działu dydaktycznego Ośrodka Aplika-
cji Prokuratorskiej nie wpłynęły żadne
skargi związane z prowadzeniem zajęć
dydaktycznych przez panią prokurator
dr Martynę Pieszczek – dodaje prok. Ko-
smaty. Ale nie wskazuje, jakie doświad-
czenie prokuratorskie ma wykładowczy-
ni i egzaminatorka.
Błyskawicznie awansowani
Ustaliliśmy, że Martyna Pieszczek jest
prokuratorem od niedawna. Obecnie jest
prokuratorem Prokuratury Okręgowej
w Warszawie delegowanym do Prokura-
tury Krajowej. Zanim została prokurato-
rem, była adwokatem od maja 2015 r. do
stycznia 2018 r. Pracowała w Minister-
stwie Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
W 2017 r. obroniła doktorat na Uniwer-
sytecie Wrocławskim o przestępstwie
nadużycia władzy (promotor prof. Zo-
fia Sienkiewicz, SWPS Uniwersytet Hu-
manistycznospołeczny w Warszawie).
W styczniu 2018 r., z pominięciem
trybu konkursowego, została przyjęta
na asesora Prokuratury Rejonowej War-
szawa Śródmieście-Północ. W styczniu
2019 r. Pieszczek została już jej proku-
ratorem, a potem otrzymała tytuł pro-
kuratora szczebla okręgowego.
Aplikanci nie mogą się także nadzi-
wić, że w komisjach egzaminacyjnych
zasiada prokurator Beata Sobieraj-Sko-
nieczna, która ma największe doświad-
czenie prokuratorskie ze szczebla rejono-
wego. Przed 2015 r. kierowała Prokuratu-
rą Rejonową w Sochaczewie. Zawrotną
karierę zrobiła dopiero w prokuraturze
Zbigniewa Ziobry, przeskakując o kilka
szczebli w hierarchii – aż do Prokuratu-
Apogeum propagandy nastało po
uchwaleniu nowelizacji kodeksu karnego,
który jest całkowitym zaprzeczeniem tego,
czego uczono nas na studiach
APLIKANCI
Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
• Siedziba Kra- ry Krajowej. W listopadzie 2015 r. wice-
jowej Szkoły ministrem sprawiedliwości został jeden
Sądownictwa z najbliższych współpracowników Zbi-
i Prokuratury gniewa Ziobry Bogdan Święczkowski,
w Krakowie późniejszy prokurator krajowy. Sobie-
FOT. JAKUB WŁODEK raj-Skonieczna pracowała w departa-
/ AGENCJA WYBOR- mencie legislacyjnym resortu i według
CZA.PL naszych rozmówców odegrała istotną
rolę przy tworzeniu nowej ustawy Pra-
wo o prokuraturze. Zaraz potem trafiła
do Prokuratury Krajowej na delegację,
gdzie przez ostatnie lata pełniła funkcję
zastępcy dyrektora Biura Prezydialnego
w Prokuraturze Krajowej. Prokuratorka
dostała od razu także awans na stanowi-
sko prokuratora Prokuratury Okręgowej
w Płocku, a „po upływie 1 roku i 9 mie-
sięcy, tj. w dniu 5 grudnia 2017 r., w try-
bie nagrodowym uzyskała tytuł proku-
ratora Prokuratury Regionalnej w Ło-
dzi” – czytamy w raporcie stowarzysze-
nia prokuratorów Lex Super Omnia. Już
25 czerwca 2020 r. prokuratorka awan-
sowała na stanowisko prokuratora Pro-
kuratury Krajowej. W styczniu znów
awansowała: została zastępczynią pro-
kuratora krajowego Dariusza Barskiego.
Sobieraj-Skonieczna poza doświad-
czeniem prokuratorskim ze szczebla
rejonowego w PK wyspecjalizowała się
w sprawach administracyjnych związa-
nych z dostępem do informacji publicz-
nej. Tyle że zamiast udzielać informacji,
do których ma prawo opinia publiczna,
robi wszystko, aby wszelkie dane doty-
czące prokuratury utajniać przed me-
diami i organizacjami społecznymi. Wy-
specjalizowała się w taktyce, która po-
lega na celowym wydłużaniu procedu-
ry, której finałem jest zawsze odmowa
informacji.
– Pani prokurator Beata Sobieraj-Sko-
nieczna nie jest wykładowcą KSSiP i nie
prowadziła zajęć dydaktycznych na apli-
kacji prokuratorskiej i aplikacji uzupeł-
niającej prokuratorskiej – twierdzi prok.
Kosmaty, rzecznik prasowy KSSiP.
Gdy dopytujemy, czy jest egzamina-
torem, i wskazujemy, że prokuratorka
regularnie w swych oświadczeniach
wskazuje dodatkowe zarobki z KSSiP
w wysokości kilkunastu tysięcy złotych,
prok. Kosmaty tłumaczy, że prokurator-
ka wchodzi w skład komisji egzamina-
cyjnych, ale nie egzaminuje. Co więc ro-
bi w komisji egzaminacyjnej?
– Pani prokurator Beata Sobieraj-
-Skonieczna otrzymywała wynagrodze-
nie z KSSiP z tytułu powoływania jej za-
rządzeniami ministra sprawiedliwości 1 RP
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023 Polska 7

w skład komisji egzaminacyjnych do
przeprowadzenia egzaminów prokura-
torskich w latach 2018-22. (Pełniła w nich
funkcję przewodniczącego komisji egza-
minacyjnej). Jako przewodniczący komi-
sji egzaminacyjnej pani prokurator Be-
ata Sobieraj-Skonieczna nigdy nie oce-
niała prac egzaminacyjnych sporządza-
nych przez zdających na części pisem-
nej egzaminu ani nie pytała zdających
na części ustnej egzaminu prokurator-
skiego. Rola przewodniczącego komi-
sji sprowadza się bowiem do kierowa-
nia pracą komisji egzaminacyjnej i wy-
dawania zarządzeń o charakterze po-
rządkowym i organizacyjnym – odpo-
wiada rzecznik KSSiP.
Prokurator walczący
z wyrokami Strasburga
– Za szczególnie bulwersujący przypadek
uznajemy powierzenie egzaminu z pra-
wa konstytucyjnego prok. Sebastianowi
Bańce z Prokuratury Okręgowej w War-
szawie, który dowodził przed TK, że eu-
dzi o ocenę tego, czy ETPC nie przekro-
czył dopuszczalnych granic interpreta-
cyjnych i nie przyjął zakresu art. 6 kon-
wencji, który wypaczył pierwotne zna-
czenie postanowień konwencji nielegi-
tymizowane wolą jej stron.
Prok. Bańko w marcu 2017 r. został
prokuratorem Prokuratury Rejonowej
w Piasecznie. Już w styczniu 2018 r., czy-
li po niespełna roku, został delegowany
do Prokuratury Krajowej. Potem awan-
sował na prokuratora Prokuratury Okrę-
gowej w Warszawie. Reprezentuje Pro-
kuraturę Krajową także w postępowa-
niach przed Trybunałem Sprawiedliwo-
ści Unii Europejskiej w Luksemburgu.
– Pan prok. Sebastian Bańko był po-
woływany zarządzeniami ministra spra-
wiedliwości w skład komisji egzamina-
cyjnych do przeprowadzenia egzaminu
prokuratorskiego w latach 2020-22. Mi-
nister sprawiedliwości powołał proku-
ratora Sebastiana Bańkę jako specjalistę
z zakresu prawa konstytucyjnego, zagad-
nień ustrojowych dotyczących prokura-
tury i innych organów ochrony prawnej
w Rzeczypospolitej Polskiej, prawa Unii
Europejskiej oraz problematyki mię-
dzynarodowej ochrony praw człowieka
– przekonuje rzecznik Kosmaty z KSSiP.
Najlepszy dowód
Szefem aplikacji prokuratorskiej w kra-
kowskiej szkole sędziów i prokuratorów
jest prof. Czesław Kłak.
ropejska konwencja praw człowieka jest – To człowiek, który odszedł z pro-
sprzeczna z konstytucją! – skarżą się apli- kuratury jako asesor, a po zmianie wła-
kanci prokuratorscy. dzy, już za PiS, został od razu proku-
Faktycznie, prokurator generalny ratorem regionalnym, a później krajo-
Zbigniew Ziobro inicjował przed upoli- wym. Czy to nie jest wymowne? To nie
tycznionym przez PiS Trybunałem kilka najlepszy dowód na „poziom” kadr na
spraw, których celem było zablokowanie aplikacji prokuratorskiej – wskazuje je-
skutków orzeczeń Trybunału w Stras- den z aplikantów.
burgu, w których kwestionowano sta- – Pan Kłak to były asesor prokurator-
tus neosędziów, bazując na art. 6 ust. ski, który finalnie nie otrzymał nomina-
1 europejskiej konwencji praw człowie- cji na prokuratora i odszedł z Prokura-
ka. To przepis gwarantujący każdemu tury Rejonowej w Ropczycach na uczel-
prawo do sprawiedliwego i publicznego nię. Teraz jest aż prokuratorem szczebla
rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym krajowego, karierę prokuratorską zrobił
terminie przez niezawisły i bezstronny
sąd ustanowiony ustawą. W ten sposób
próbowano kwestionować wykładnię
Trybunału w Strasburgu, ale – jak żar-
tują prawnicy – było to „usiłowanie nie-
Gdy pytamy aplikantów o przykłady
udolne”, bo wykładni europejskiej kon- wykładowców i egzaminatorów,
wencji praw człowieka może dokonywać
Trybunał w Strasburgu. W postępowa-
którzy nie mają większego doświadczenia
niach przed TK w imieniu prokuratury prokuratorskiego, powtarza się
występował Bańko. W swych wystąpie-
niach przekonywał, że w sprawie cho-
kilka nazwisk
ekspresowo, ale już za Ziobry – mówi
nam osoba znająca prokuratora.
Jakie prokuratorskie doświadczenie
ma prok. Kłak? – pytamy KSSiP. Dlaczego
został szefem aplikacji prokuratorskiej?
– Pan prok. Czesław Kłak jest doktorem
habilitowanym nauk prawnych (habilita-
cja 2012 r. – Wydział Prawa i Administra-
cji UJ), ukończył aplikację prokuratorską
z wynikiem bardzo dobrym, obecnie jest
prokuratorem Prokuratury Krajowej, od
2011 r. jest wykładowcą Krajowej Szkoły
Sądownictwa i Prokuratury, posiada wie-
loletnie doświadczenie w kierowaniu in-
stytucjami dydaktycznymi (jako prodzie-
kan, dziekan, prorektor wyższej uczelni)
– odpowiada nam prok. Kosmaty.
Ponownie prosimy, aby szkoła wska-
zała, jakie doświadczenie prokuratorskie
ma profesor przed 2016 r.
– Pan prokurator dr hab. Czesław Kłak
w latach 2004-07 odbył etatową aplika-
cję prokuratorską, w latach 2008-11 był
asesorem posiadającym votum proku-
ratorskie, wykonując czynności w Pro-
kuraturze Rejonowej w Rzeszowie oraz
Prokuraturze Rejonowej w Ropczycach,
w latach 2021-22 był prokuratorem Pro-
kuratury Regionalnej w Rzeszowie, zaś
od 2022 r. jest prokuratorem Prokura-
tury Krajowej. Ustawa o Krajowej Szko-
le Sądownictwa i Prokuratury z dnia
23 stycznia 2009 r. (art. 12 ust. 8) stano-
wi, że co najmniej jednym z zastępców
Dyrektora Krajowej Szkoły jest proku-
rator albo prokurator w stanie spoczyn-
ku. Nie formułuje żadnych dodatkowych
wymogów wobec prokuratora – przeka-
zuje rzecznik Kosmaty.
Kto odpowiada za taki dobór kadr
wykładów i egzaminatorów na aplika-
cji prokuratorskiej? Jak tłumaczy KSSiP:
„osoby chcące uzyskać status wykładow-
cy Krajowej Szkoły Sądownictwa i Pro-
kuratury samodzielnie zgłaszają swo-
je kandydatury. Potem ich kwalifikacje
są poddawane ocenie Rady Programo-
wej KSSiP, która opiniuje kandydatów”.
– Następnie minister podejmuje de-
cyzję w sprawie kandydata. Może wy-
razić sprzeciw lub nie wyrażać sprze-
ciwu wobec kandydata na wykładow-
cę KSSiP. Osoba, wobec której MS nie
zgłosił sprzeciwu, uzyskuje status wy-
kładowcy, a tym samym Krajowa Szko-
ła może jej powierzać zajęcia – odpowia-
da prok. Kosmaty.
Ziobro powołuje także zarządze-
niem komisję egzaminacyjną lub ze-
spół egzaminacyjny. +

W Y C I Ą G Z O G Ł O S Z E N I A O P R Z E T A R G U

BURMISTRZ ŁASKU
OGŁASZA
II przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości gruntowej zabudowanej,
położonej w Łasku w obrębie 14
Dla nieruchomości nie ma obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Według
studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego są to tereny zabudowy produkcyjnej,
magazynowej i produkcyjno-usługowej. Zgodnie z wydaną decyzją o warunkach zabudowy nieruchomość
przeznaczona jest pod budowę zespołu mieszkalnego wielorodzinnego (od jednego do trzech budynków
mieszkalnych wielorodzinnych) wraz z towarzyszącą infrastrukturą techniczną. Nieruchomość zabudowana
jest budynkami usługowymi o pow. użytkowej 85 m2 i 142,2 m2.
Dla nieruchomości jest urządzona księga wieczysta KW nr SR1L/00030837/3.
Nieruchomość oznaczona jest działką:
– nr 272/4 o pow. 7292 m2, cena wywoławcza 2.500.000 zł,
wadium w wysokości – 250.000 zł;
Przetarg odbędzie się w dniu 24 maja 2023 r. o godz. 10.00 w siedzibie Urzędu Miejskiego w Łasku,
ul. Warszawska 14, w sali konferencyjnej (parter).
Przed przystąpieniem do przetargu zainteresowany nabyciem nieruchomości winien zapoznać się ze
stanem prawnym i faktycznym nieruchomości.
Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wpłacenie wadium na powyższą nieruchomość. Wadium
należy wpłacać w pieniądzu na konto Gminy Łask Bank PEKAO S. A. O/Łask Nr 84 12403288 1111 0000
2807 7394 w taki sposób, aby najpóźniej w dniu 16 maja 2023r. wadium znajdowało się na rachunku
bankowym Gminy Łask. Datą dokonania wpłaty wadium jest data uznania rachunku bankowego gminy.
Osoba ustalona w przetargu jako nabywca nieruchomości zobowiązana będzie do zabudowania nieruchomości
zgodnie z wydaną decyzją o warunkach zabudowy, rozpoczęcia budowy w terminie 3 lat i zakończenia
budowy w terminie do 6 lat od dnia zawarcia umowy sprzedaży nieruchomości.
Bliższych informacji udziela się w Urzędzie Miejskim w Łasku ul. Warszawska 14, pok. nr 40 i 54 lub telefonicznie
tel. 43 676-83-40 lub 43 676-83-54. Burmistrz Łasku zastrzega sobie prawo odstąpienia od przetargu.
Pełna treść ogłoszenia o przetargu, z którą powinien zapoznać się zainteresowany nabyciem nieruchomości,
znajduje się na tablicach ogłoszeniowych Urzędu Miejskiego w Łasku, stronie internetowej www.lask.pl
oraz Biuletynie Informacji Publicznej www.bip.lask.pl.

1 RP OGŁOSZENIE 34242290 OGŁOSZENIE 34241699

8 Polska Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023

TK znów odwołał rozprawę

w sprawie kar TSUE
Z wokandy Trybunału Konstytucyjnego znów zniknę-
ła sprawa konstytucyjności unijnych przepisów, które
pozwoliły TSUE ukarać Polskę. Do jej rozstrzygnięcia
potrzeba pełnego składu pod przewodnictwem prezesa.
Ostatnio nie udało się takiego zebrać.
Łukasz Woźnicki
Przepisy, które pozwoliły Trybu-
nałowi Sprawiedliwości UE ukarać
Polskę, zakwestionował prokurator
generalny Zbigniew Ziobro. Liczy,
że TK – obsadzony w całości przez
PiS – uzna je za niekonstytucyjne.
– Kary są bezprawne. Polska
nie powinna zapłacić ani złotów-
ki. Do tego będę dążyć – zapowia-
dał Ziobro. Jego zdaniem unijny
trybunał ukarał Polskę z narusze-
niem traktatów i polskiej konsty-
tucji. Chodzi m.in. o kary za niere-
spektowanie orzeczeń TSUE, w tym
karę 1 mln euro dziennie za niewy-
konanie postanowienia dotyczące-
go sądownictwa dyscyplinarnego.
Stracone 500 mln euro
Rząd – chociaż zlikwidowano Izbę
Dyscyplinarną – nadal nie wyko-
nał orzeczenia TSUE w pełni. Ka-
ra jest naliczana od października
2021 r. i dwa dni temu przekroczy-
ła 500 mln euro (2,3 mld zł).
„To jest nieprawdopodobne!
Obóz rządzący dopuścił, by kara
za niewykonanie orzeczenia sądu
europejskiego wyniosła 500 mln eu-
ro” – komentowali sędziowie z Iu-
stitii. „Te pieniądze są bezpowrot-
nie stracone” – dodali, bo chociaż
polskie władze nie płacą kar, Komi-
sja Europejska regularnie potrąca
je z unijnych funduszy dla Polski.
Wyrok TK zgodny z oczekiwa-
niami Ziobry niewiele tutaj zmieni.
– Nie będzie miał żadnych skut-
ków dla porządku prawnego UE.
Niepłacenie kar nie stanie się nagle
legalne – mówił „Wyborczej” Miro-
sław Wróblewski, dyrektor zespołu
prawa konstytucyjnego i międzyna-
rodowego w Biurze RPO.
Sam TK ma zaś wyraźny pro-
blem z rozstrzygnięciem sprawy.
W lutym ubiegłego roku jego skład
zebrał się dosłownie na minutę.
W kolejnych miesiącach trybunał
wyznaczał kolejne terminy i bez
podania przyczyn je odwoływał.
Rozprawę udało się zorganizo-
wać w październiku – trwała go-
dzinę, po czym przewodnicząca
składowi Julia Przyłębska ogłosi-
ła przerwę. Rozprawy nie udało
się dokończyć w grudniu – prze-
łożono ją na styczeń. Styczniową
zaś na marzec, a marcową właśnie
odwołano.
Obecnie TK planuje zajęcie się
sprawą 27 kwietnia, chociaż nie ma
żadnej gwarancji, że ten termin zo-
stanie dotrzymany.
Prezydent raczej jest na nie
Powodem odwoływania wcześniej-
szych rozpraw mógł być brak sta-
nowisk prezydenta Andrzeja Du-
dy oraz Ministerstwa Spraw Za-
granicznych dotyczących konsty-
tucyjności przepisów. W paździer-
niku Przyłębska po raz kolejny za-
żądała tych stanowisk, wyznacza-
jąc czas na ich złożenie.
Stanowiska MSZ dotąd nie ma
wśród dokumentów sprawy za-
mieszczonych na stronie TK. Poja-
wiło się tam za to stanowisko pre-
zydenta. Wynika z niego, że argu-
mentacja prokuratora generalnego
„w istocie jest słuszna”, chociaż je-
FOT. DAWID ŻUCHOWICZ / AGENCJA WYBORCZA.PL
Kolejny wyrok
trybunału Przyłębskiej
stwierdzający
niekonstytucyjność
przepisów unijnych
zaostrzyłby konflikt
Warszawy z Brukselą
go wniosek – z różnych powodów
– budzi wątpliwości.
Według Dudy Ziobro nie wyka-
zał niektórych naruszeń konstytucji,
które zarzucił unijnym przepisom.
Prezydent uznał też, że trudno
kwestionować kompetencję TSUE
do zarządzania środków mających
na celu zapewnienie skuteczności
jego orzeczeń.
Zastrzegł jednak, że takie stano-
wisko „nie wyklucza krytyki prak-
tyki stosowania tego instrumentu
prawnego”.
„Niezależnie od krytycznej oce-
ny zaskarżonych regulacji praw-
nych oraz praktyki ich stosowa-
nia, uwzględnić należy uwarun-
kowania prawnomiędzynarodo-
we” – napisał Duda.
„Za niepożądane należy uznać
konsekwencje prawnomiędzy-
narodowe, skutkujące podejrze-
niem, że RP nie respektuje wią-
żącego ją prawa międzynarodo-
wego” – dodał.
Konsekwencją nierespekto-
wania prawa UE przez Polskę
są właśnie kary nałożone przez
TSUE. Wiadomo jednak, że ko-
lejny (trzeci już) wyrok trybuna-
łu Przyłębskiej stwierdzający nie-
konstytucyjność przepisów unij-
nych zaostrzyłby konflikt Warsza-
wy z Brukselą. Tymczasem przed-
stawiciel prezydenta mówił w paź-
dzierniku przed TK o sytuacji ge-
opolitycznej. Wskazywał, że zda-
niem Dudy lepiej rozwiązywać
spory z Brukselą w sposób kon-
sensualny, a nie konfliktowy.
Kolejna sprawa
bez pełnego składu?
Odwoływane w ubiegłym roku roz-
prawy wskazywały, że TK może nie
chcieć rozstrzygnąć tej sprawy. Tym
bardziej że w tle były negocjacje pol-
skiego rządu z Brukselą w sprawie
wypłaty zamrożonych pieniędzy
z KPO (środków dotąd nie odblo-
kowano). Dziś dochodzi do tego in-
ny problem, który w praktyce mo-
że uniemożliwić TK rozstrzygnięcie
sprawy, nawet gdyby nabrał ocho-
ty, by to zrobić.
Karami nałożonymi na Polskę
zajmuje się pełen skład TK (co naj-
mniej 11 osób z 15) pod przewod-
nictwem prezesa TK. Tymczasem
według sześciu członków trybuna-
łu TK nie ma dziś prezesa. Zgodnie
z przepisami kadencja prezesa TK
trwa sześć lat, które w przypadku
Julii Przyłębskiej minęły w grud-
niu. Ona jednak – wspierana przez
polityków PiS – uznała, że przepis
jej nie dotyczy, i nie chce odejść
ze stanowiska.
Bez sześciu „zbuntowanych”
członków TK nie ma pełnego skła-
du. A ci domagali się w marcu
wyboru kandydatów na następ-
cę Przyłębskiej, zauważając, że
prezes potrzebny jest do rozpo-
znawania spraw w pełnym skła-
dzie. Jak podała „Rzeczpospoli-
ta”, sześciu członków TK nie sta-
wiło się też na naradzie pełnego
składu, który miał się zająć skie-
rowaną do Trybunału przez Du-
dę nowelizacją ustawy o Sądzie
Najwyższym.
Podobnie może zakończyć się
próba zorganizowania rozpra-
wy dotyczącej sprawy kar TSUE.
A wśród „zbuntowanych” jest m.in.
sędzia Zbigniew Jędrzejewski, któ-
remu w tej sprawie przypadła rola
sprawozdawcy, więc to on powi-
nien przygotować projekt rozstrzy-
gnięcia TK. +

Pinokio z disnejowskiej klasyki

jest najbardziej zatrważający.
Dlaczego? Wyjaśnia Marcin Wicha
Czy warto pisać książki, ale się pod nimi nie podpisywać?
Natalia Szostak o losie ghostwriterów

Po co nam portrety, skoro mamy selfies?

Maria Poprzęcka zastanawia się, dlaczego wciąż wolimy,
żeby ktoś nas namalował

Co nas zachwyca. Najciekawsze powieści i oczekiwane premiery

Zamów magazyn z darmową dostawą na: Więcej na:

Prenumerata24.pl Wyborcza.pl/ksiazki
OGŁOSZENIE 34242219 1 RP
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023 Wyborcza to Wy 9

Do przywódców partii opozycyjnych (z wyjątkiem Konfederacji)

Odsunąć PiS od władzy.
Uratować kraj przed zagładą

C
Obrona JPII zcigodni liderzy partyjni!
Opamiętajcie się. I tym ra-
Jesteście zem, tylko tym razem, nie
dziergajcie swoich drobnych ście-

z Gombrowicza gów. Ma być wspólna lista. My te-

go żądamy – apeluje do polityków
Stanisław Brejdygant.
Na tę chwilę, na ten szcze-
gólny czas – zrozumcie to, je-

C
hoć wielu naszym politykom wydaje się, że Polska to steście wszak ludźmi dorosłymi
kraj Mickiewicza, to jednak tak naprawdę kraj Gom- – na ten zbliżający się moment
browicza. Przyjęta uchwała Sejmu w sprawie „obrony historyczny, jedyny taki w wa-
imienia Jana Pawła II” pokazała to dobitnie. szym życiu, jeśli chodzi o tych,
Ci, którzy tę rezolucję odważyli się wnieść pod obrady Sej- którzy nie pamiętają czasów ko-
mu, w janiepawłowym zapale nie zauważyli, że dokładnie od- muny – otóż na ten szczególny
twarzają schemat gombrowiczowski. czas, na moment, który będzie
Tu mówi Gombrowiczowski Bladaczka: „Co to mamy na dzi- przełomowym w historii nasze-
siaj? – rzekł surowo i zajrzał do programu. – Aha! Wytłuma- go kraju i zadecyduje: istnieje-
czyć i objaśnić uczniom, dlaczego Słowacki wzbudza w nas mi- my czy dajemy się unicestwić
łość i zachwyt? A zatem, panowie, ja wyrecytuję wam swoją lek- – ja, a ze mną miliony rodaków
cję, a potem wy z kolei wyrecytujecie swoją. Cicho! – krzyknął prosimy Was, więcej, my tego
i wszyscy pokładli się na ławkach, rękami podpierając głowy, od was żądamy, zawieście wa-
a Bladaczka, nieznacznie otworzywszy odnośny podręcznik, za- sze cholerne, osobiste ambicje FOT. TOMASZ STAŃCZAK / AGENCJA WYBORCZA.PL
cisnął usta, westchnął, stłumił coś w sobie i rozpoczął recytację. w tym jedynym, być może w wa-
(...) Hm... hm... A zatem dlaczego Słowacki wzbudza w nas za- szym życiu, momencie, okażcie leżą do niej liberałowie i konser-
chwyt i miłość? […] Hm... dlaczego? Dlatego, panowie, że Słowac- wielkoduszność, zapomnijcie watyści, socjaldemokraci i zieloni
ki wielkim poetą był!”. A pan minister profesor Gliński, chyba o sobie (nie deklaratywnie). i jeszcze inni niewymienieni – łą-
nieświadom precedensu literackiego, mówi w Sejmie: „Jesteśmy Wasze, jakby z automatu, jak czy jedno pragnienie, jedna emo-
od obrony pewnych oczywistości w życiu publicznym, aksjologii, mantra powtarzane oświadcze- cja, jedna wola wyrażona w haśle:
autorytetów. Po to nas wybrali nasi wyborcy, żebyśmy bronili do- nia o „dobru wspólnym” znamy pokonać PiS.
bra publicznego. A dobrem publicznym najwyższej rangi jest Jan i w nie nie wierzymy, zapomnij- Zawieście wasze Przecież nawet dziecko wie, że
Paweł II”. Wielki był, i basta! I wara od niego! cie wreszcie o tym nieszczęsnym cholerne, osobiste oni bez walki, i to takiej bez poję-
I jak tu nie widzieć analogii? ego, które Was motywuje i – po- cia fair play, bezwzględnej, z uży-
Jak pisał nasz niedocenio- wtarzam, my, naród, żądamy od ambicje w tym ciem najnikczemniejszych środ-
ny wieszcz: „ Chcesz wiedzieć, Was, powtarzam, żądamy sporzą- jedynym, być może ków, władzy nie oddadzą. Często
kim jesteś? Nie pytaj. Dzia- dzenia jednej, wspólnej listy opo- słyszę: wybory nie będą sfałszowa-
Jesteśmy prowadzeni łaj. Działanie Cię określi i usta- zycji demokratycznej na wybory w waszym życiu, ne, ale będą nierówne, nieuczciwe.
przez ludzi małego, albo li. Z działania swojego się do- do Sejmu w 2023 r. momencie, okażcie No więc jaka jest różnica pomię-
wiesz. Ale działać musisz ja- Bo to jest ostatnia szansa. dzy wyborami sfałszowanymi, ja-
wręcz żadnego, kalibru
ko «ja», jako jednostka, bo tyl- Zrozumcie. Stoimy na krawędzi wielkoduszność, kie były w 1947 roku, a nieuczciwy-
moralnego i intelektualnego, ko własnych potrzeb, skłonno- przepaści. Owszem, naradzaj- zapomnijcie o sobie mi, jakie będą w 2023?
myślących, ze wszystko ści, namiętności, konieczno- cie się w waszych poszczegól- Przecież te nadchodzące bę-
ści możesz być pewny. Tylko nych, partyjnych gremiach nad (nie deklaratywnie) dą tak zorganizowane, jak-
można „skręcić”, a jak
takie działanie jest bezpośred- programami naprawy Rzeczy- by na zawodach lekkoatletycz-
ktoś zauważy, to szybko nie, jest prawdziwym wydoby- pospolitej. Bądźcie gotowi do STANISŁAW BREJDYGANT nych zawodnicy biegu na 100 me-
odkręcić. waniem siebie z chaosu, auto- wspólnego rządzenia, bądźcie Aktor, pisarz, reżyser trów stali w blokach startowych
stwarzaniem. Reszta – czyż to gotowi intelektualnie do prze- we właściwym miejscu, ale je-
nie recytowanie, wypełnianie schematów tandeta, kicz?”. konywania oponentów, że w tej den (z napisem PiS na koszulce)
Nasi „nowi mesjaniści” przez lata u władzy zostali oddziele- i tej sprawie wasz pomysł jest miał te bloki ustawione w poło-
ni od swojego „ja” przez partię, która przemieliła ich osobowo- lepszy. wie dystansu. A zatem, czcigod-
ści i stworzyła jedną, zwartą masę. Zamiast wydobywać siebie Bądźcie gotowi do życia w wol- ni liderzy partyjni, opamiętajcie
z chaosu, nas w niego wciągają. ności. Do ucierania stanowisk, do się! Spójrzcie trzeźwo na rzeczy-
Ich polityka potrafi być tylko wypełnianiem odgórnie usta- gorących sporów, do uczciwej, go wspólnego celu: odsunąć PiS wistość. I na system D’Hondta.
lonych, „nowogrodzkich” schematów, w najbardziej tandetnej demokratycznej parlamentar- od władzy. Uratować kraj przed I tym razem, tylko tym razem, nie
i kiczowatej formie. nej codzienności. Ale nie próbuj- zarazą, a w perspektywie – przed dziergajcie swoich drobnych ście-
Rezolucja o Janie Pawle II pokazała, że polityka, na któ- cie siebie i nas, waszych wybor- zagładą. I tyle. gów. Ma być wspólna lista. My te-
rą my, jako obywatele, niestety dajemy przyzwolenie, ma nas ców, oszukać, że oto teraz sporzą- Przecież Wy, politycy, nie mo- go żądamy. +
utrzymać w okresie bezmyślnego dziecięctwa. dzony i szczegółowo nam przed- żecie nie wiedzieć, że w przeło- Stanisław Brejdygant
Jesteśmy prowadzeni przez ludzi małego, albo wręcz żadne- stawiony program na przyszłość mowych momentach, a takim bę-
go, kalibru moralnego i intelektualnego, osobników niedojrza- przekona nas, żeby na tę czy tę in- dą nadchodzące wybory, ludź- Tekst otrzymaliśmy przed ogłosze-
łych, acz pysznych, myślących, że wszystko można „skręcić”, ną partię głosować. Bo też teraz mi kierują nade wszystko emo- niem wyników sondażu obywatel-
a jak ktoś zauważy, to szybko odkręcić. cała, niezainfekowana gangreną cje. Otóż tę zdrową, niezainfeko- skiego.
Przykładem tego jest „aferka” z kolejnymi ujawnionymi wia- PiS większość społeczeństwa żą- waną PiS część narodu, o której
domościami ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka, doty- da od Was jednego hasła, jedne- wiem, że nie jest jednolita – na- • listy@wyborcza.pl
czącymi Olgi Tokarczuk.
Jacyż ci Morawieccy chłopcy (nie morowi, choć pewnie tak
o sobie myślą), są malutcy i żałośni, gdy się zastanawiają, czy
zaprosić noblistkę do premiera, czy też nie. Gdzie leży to poli- Marsz antyrasistowski
tyczne złoto? W zaproszeniu (licząc, ze odmówi i wyjdzie na
osobę małostkową) czy też w niezaproszeniu?
Władza chwali straż graniczną i wznosi mur.
Oto problemy dojrzałych polityków w nowej, wstającej z ko- Społeczeństwo ma odwracać wzrok
lan Polsce.
A tu minister Gliński wstaje w parlamencie i mówi nam, że
„atak” na Jana Pawła II to „osłabienie Polski, naszej wspólnoty”.
Jakiej wspólnoty, Panie Ministrze?
Nie czuję żadnej wspólnoty z osobami takimi jak pan Chło-
W ziąłem udział w sobotnim
marszu antyrasistowskim
[spod siedziby Straży Granicz-
Marsz nie był liczny, ale przy-
pomniał o problemie. O proble-
mie faszyzacji naszego kraju, na-
Graniczną i wznosi mur. Społe-
czeństwo ma posłusznie odwra-
cać wzrok.
pik i innymi dzielnymi „harcerzami”, którzy żeglują w świe- nej pod kancelarię premiera] szych postaw, naszej władzy Popełniamy wszyscy zbrodnię
cie polityki bez żadnego moralnego kompasu i ciągle myślą, że w towarzystwie Danuty Kuroń i społeczeństwa. przez zaniechanie. Poza nieliczną
Polska to taki harcerski obóz, młodzieńcza zabawa, gdzie moż- i młodzieży zaangażowanej Tych zwłok się nie widzi. Są Grupą Granica, odważnymi ak-
na zdobywać dziwne sprawności. w pomoc uchodźcom na granicy w lasach, w zbiorowych mogi- tywistami. Nie ratują wprawdzie
Nie czuję też żadnej wspólnoty z tymi, którzy kochają ucu- z Białorusią. łach. Natalia Gebert rozdawała zbiorowej reputacji, lecz ratują
krowaną legendę, a nienawidzą prawdy. Społeczna zgoda na śmierć lu- symboliczne klepsydry z imio- ludzkie życie.
Nie czuję żadnej wspólnoty z Wami, którzy wykorzystujecie dzi tylko dlatego, że uciekli z dale- nami i nazwiskami muzułma- Bo kto ratuje choćby jedno ży-
imię Jana Pawła II, człowieka wielu win, ale też wielu zasług, ka i mają inny odcień skóry, bole- nów, którzy okazali się nam cie, to jakby ratował cały świat. +
do niecnych, politycznych celów. śnie nas dotyka. Władza zabroni- obojętni. Za społeczną aproba- Przemysław Wiszniewski
Nie jesteście z Mickiewicza, jesteście z Gombrowicza. + ła współczuć, więc lud karnie nie tą zostali skazani przez nas na
1 RP Joanna J. Matuszewska współczuje. śmierć. Władza chwali Straż • listy@wyborcza.pl
10
Putin przyjmuje
w Moskwie
Xi Jinpinga
Oficjalne spotkanie prezydentów Chin i Rosji – Xi Jinpinga i Władimira
Putina – odbędzie się dzisiaj. W poniedziałek politycy nie szczędzili sobie
ciepłych słów, ale żadnych konkretnych zobowiązań nie przedstawili.
Wiktoria Bieliaszyn
Prezydent Chin Xi Jinping przybył na zapro-
szenie Władimira Putina z trzydniową wi-
zytą do Moskwy. Samolot chińskiego przy-
wódcy wylądował wczoraj na moskiewskim
lotnisku Wnukowo, gdzie na Xi czekał wi-
cepremier Dmitrij Czernyszenko. Nieza-
leżne media odnotowały, że tuż po przyjeź-
dzie do stolicy Rosji prezydent Chin oświad-
czył, że jego kraj jest gotów „stać na straży
porządku światowego opartego na prawie
międzynarodowym”.
Kaziu
Byłeś znakomitym profesjonalisą - terapeutą uzależnień
i wspaniałym człowiekiem
Żegnaj
Czesław
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242098
Świat
Rzecznik prasowy Kremla Dmitrij Pie-
skow zapowiedział, że „oficjalne rozmo-
wy” między Xi Jinpingiem a Władimi-
rem Putinem odbędą się dopiero dziś.
W poniedziałek przywódcy spotkali się
„nieoficjalnie”.
– Drogi prezydencie Putinie, zawsze na-
zywam pana moim drogim przyjacielem
– przywitał Xi rosyjskiego przywódcę i wyra-
ził przekonanie, że ten dostanie wsparcie od
Rosjan w wyborach prezydenckich w 2024 r.
Putin chwalił zaś chińską dyplomację.
– Rosja dokładnie zapoznała się z chińskim
planem pokojowego rozwiązania konfliktu
w Ukrainie – powiedział na spotkaniu z Xi
Jinpingiem. Dodał, że szanuje chińskie ini-
cjatywy pokojowego uregulowania sytuacji
w Ukrainie. – Wiem, że kierują wami zasady
sprawiedliwości i poszanowania podstawo-
wych przepisów prawa międzynarodowego
– zapewnił, podkreślając, że „zawsze jest go-
tów do negocjacji”.
Xi Jinping dał też do zrozumienia, że jest
gotów wesprzeć rosyjską gospodarkę. – Oba
nasze kraje podejmują ogromne wysiłki, aby
się rozwijać i prosperować. My postawiliśmy
Chiny powtarzają, że
podróż Xi do Moskwy to
„misja pokojowa”. Pekin
zaś „dąży do obiektywnego
i sprawiedliwego stanowiska”
w sprawie wojny i jest „gotów
podjąć się roli w nawiązaniu
rozmów pokojowych między
Kijowem a Moskwą”
Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
• Wizyta Xi Jinpinga wiele znaczy dla Wła-
dimira Putina. Zachodni eksperci zgadzają
się w swoich analizach co do tego, że pre-
zydent Rosji najprawdopodobniej zwróci
się do Pekinu z prośbą o pomoc, Moskwa,
20 marca 2023 r.
FOT. SERGEI KARPUKHIN/AP / AP
sobie za cel wdrażanie modernizacji na wzór
chiński. Rosja również postawiła sobie ambitne
cele. Jestem przekonany, że przy naszej współ-
pracy i ścisłym współdziałaniu na pewno osią-
gniemy te cele – zaznaczył chiński przywódca.
„Plan pokojowy” pozwala
Xi na dystans
Chiny powtarzają, że podróż Xi do Moskwy
to „misja pokojowa”. Pekin zaś „dąży do
obiektywnego i sprawiedliwego stanowi-
ska” w sprawie wojny i jest „gotów podjąć
się roli w nawiązaniu rozmów pokojowych
między Kijowem a Moskwą”. Niezależna ro-
syjska redakcja Swoboda podkreśla jednak,
że sam fakt, że Xi Jinping przyjął zaprosze-
nie Putina, świadczy o coraz wyraźniejszym
poparciu Chin dla prezydenta Rosji w woj-
nie przeciwko Ukrainie.
Sinolog Temur Umarow na łamach nie-
zależnej „Nowej Gaziety” tłumaczył w po-
niedziałek, że Chiny usiłują de facto nie tylko
usiedzieć w dobie wojny na dwóch stołkach,
ale też jak najwięcej na tym zyskać. „Rosja dla
Chin jest czymś niekontrolowanym, zwłasz-
cza gdy widzą, jak Putin jest gotów zrobić nie-
mal wszystko, aby osiągnąć całkowicie niezro-
zumiałe cele. Chiny rozumieją, że nie da się
go zatrzymać, więc najlepiej odsunąć się na
bok, dostosować, wycisnąć maksimum z obec-
nej sytuacji, nie angażując się w nią. Chiński
»plan pokojowy« to nie jest to plan. To ekran,
za którym Chiny wygodnie siedzą i ukrywają
się przed międzynarodową krytyką”.
„Pekin raczej obojętnie – jeśli nie z iryta-
cją – odnosi się do konfliktu rosyjsko-ukra-
ińskiego, ale chce zapobiec ostatecznej klę-
sce Rosji, bo mogłaby zagrozić Putinowi”
– tłumaczył w wywiadzie dla Bloomberga
sinolog Aleksander Gabujew, ekspert Cen-
trum Carnegie.
Putin wita „prawdziwego
przyjaciela”
Wizyta Xi wiele znaczy dla Władimira Puti-
na. Zachodni eksperci zgadzają się w swo-
ich analizach co do tego, że prezydent Rosji
najprawdopodobniej zwróci się do Pekinu
z prośbą o pomoc. Putinowi zależeć ma bo-
wiem zarówno na uzupełnieniu rosyjskich
zapasów broni, jak i zwiększeniu rosyjskie-
go eksportu, głównie gazu, do Chin, by po-
dratować państwowy budżet.
Rosyjski przywódca o swoich „wielkich
nadziejach” co do rezultatów rozmów z Xi
pisał zresztą w okolicznościowym tekście,
opublikowanym w chińskich państwowych
mediach. „Dla mnie to świetna okazja, aby
zobaczyć starego, dobrego przyjaciela. Dla
nas prawdziwy przyjaciel jest jak brat” – pi-
sał prezydent Rosji, dodając, że „Moskwa i Pe-
kin konsekwentnie opowiadają się za utwo-
rzeniem bardziej sprawiedliwego, wielobie-
gunowego porządku świata”.
Podobne treści pojawiły się w ostatnich
dniach w prokremlowskich kanałach w Te-
legramie, które sugerowały wręcz, że wizy-
ta Xi powinna być rozpatrywana jako wy-
darzenie przełomowe, zapowiadające pew-
ne wsparcie Chin dla Rosji w wojnie z Ukra-
iną oraz gest świadczący o zbliżeniu obu mo-
carstw w obliczu konfrontacji z Zachodem.
Ukraińskie władze wypowiadają się na te-
mat polityki Chin dość zachowawczo. Prezy-
dent Ukrainy Wołodymyr Zełenski od miesięcy
zabiega o rozmowę z Xi, a samą chęć udziału
Chin w uregulowaniu konfliktu ocenił pozy-
tywnie. Dzień przed wizytą prezydenta Chin
w Rosji głos na temat chińskiego planu po-
kojowego zabrał doradca szefa gabinetu pre-
zydenta Ukrainy Michaił Podoliak. Ukraiński
urzędnik w rozmowie z włoską prasą pod-
kreślił, że chiński plan jest korzystny dla Ro-
sji, natomiast dla Kijowa uregulowanie kon-
fliktu jest możliwe tylko w przypadku wyco-
fania wojsk rosyjskich z terytorium Ukrainy. l 1 RP
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
Ministrowie
UE: damy
Ukrainie
milion
pocisków
Specjaliści od broni ostrzegają:
będzie ciężko, w Europie brakuje
materiałów wybuchowych.
Marta Urzędowska
W poniedziałek w Brukseli spotkali
się ministrowie obrony i spraw zagra-
nicznych krajów Unii Europejskiej,
żeby spróbować ostatecznie ustalić
plan dostarczenia Ukraińcom poci-
sków artyleryjskich, a jednocześnie
zastanowić się, jak wzmocnić własne
zapasy i cały unijny przemysł obron-
ny. W tej pierwszej sprawie wszystko
ma już być dogadane. – Osiągnęliśmy
polityczne porozumienie w sprawie
wysłania Ukrainie miliona pocisków
o kalibrze 155 mm – powiedział re-
porterom w Brukseli szef estońskie-
go resortu obrony Hanno Pevkur, jak
donosi AP. Dostawy mają być zreali-
zowane w ciągu roku.
Europejski przemysł
za słaby na dużą wojnę
Porozumienie miało być jeszcze for-
malnie zatwierdzone w czasie ponie-
działkowego spotkania ministrów
w Brukseli. W jego trakcie szef ukra-
ińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba
miał przedstawić ministrom aktual-
ną sytuację na froncie i opowiedzieć
o potrzebach militarnych Ukrainy.
Ministrowie zapowiadali, że bę-
dą dyskutować też o uzupełnieniu
europejskich zapasów. Jak podaje
„Financial Times”, choć Europej-
czycy próbują zaopatrywać Ukra-
inę w pociski, w krajach Wspólnoty
dotkliwie brakuje materiałów wy-
buchowych do ich produkcji.
Według źródeł dziennika niedo-
bory prochu, plastycznych materia-
łów wybuchowych i trotylu sprawią,
że przemysł nie sprosta zamówie-
niom niezależnie od ilości przezna-
czonych na ten cel pieniędzy. Taka
Według źródeł „Financial Timesa” niedobory
prochu, plastycznych materiałów wybuchowych
i trotylu sprawią, że przemysł nie sprosta
zamówieniom niezależnie od ilości przeznaczonych
na ten cel pieniędzy
Koszty w górę
850
EURO
• kosztuje dziś przeciętny pocisk.
To o 20 proc. więcej niż przed rosyj-
1 RP ską inwazją
sytuacja pokazuje, że Europa ma
za małe zapasy i za słabe możliwo-
ści produkcyjne spowodowane de-
kadami niedoinwestowania. – Pod-
stawowym problemem jest to, że eu-
ropejski przemysł obronny nie jest
w wystarczająco dobrej formie, by
prowadzić produkcję niezbędną
przy wojnie na wielką skalę – tłu-
maczy cytowany w dzienniku nie-
miecki urzędnik.
Brak prochu i trotylu
– Zwiększenie produkcji amuni-
cji artyleryjskiej, szczególnie tej
dużego kalibru, jest bardzo trud-
ne w krótkim czasie – przekonuje
Jiři Hynek, szef czeskiego stowa-
rzyszenia przemysłu obronnego.
– Owszem, otwarcie nowej fabry-
ki jest łatwe, ale jak produkować
pociski bez odpowiednich mate-
riałów? – dodaje.
„Financial Times” cytuje też in-
nych przedstawicieli europejskiego
przemysłu obronnego, którzy dro-
biazgowo wyliczają, że w Europie
brakuje prochu, trotylu i nitroce-
lulozy niezbędnych do produkcji
pocisków. – Nie da się ot tak zwięk-
szyć produkcji nitrocelulozy, w Eu-
ropie nie ma dużych producentów
potrzebnych materiałów – tłuma-
czy Hynek. – Jeśli chciałbym zwięk-
szyć produkcję prochu, potrzebo-
wałbym prawdopodobnie trzech
lat – dodaje.
Cytowany w dzienniku niemiecki
przedstawiciel przemysłu obronne-
go przyznaje, że w Europie nie ma
wielu fabryk produkujących tro-
tyl czy nitrocelulozę, a te, które są,
działają już na sto procent swoich
możliwości. – Musimy zacząć się
Świat
rozglądać w Indiach, w Korei, w in-
nych krajach – dodaje.
Wtóruje mu doradca we wło-
skim ministerstwie obrony Gianc-
laudio Torlizzi. – Musimy znaleźć
nowe źródła dostaw z krajów, do
których tradycyjnie się nie zwraca-
liśmy – przyznaje. – Każdy europej-
ski kraj chce chronić własne zapa-
sy – tłumaczy. Dodaje, że koszt ma-
teriałów wybuchowych w ostatnim
roku „wzrósł, a nawet się potroił”.
W efekcie dziś przeciętny pocisk
kosztuje 850 euro, 20 proc. więcej
niż przed rosyjską inwazją.
Czas na ukraińską
kontrofensywę?
W poniedziałek brytyjskie minister-
stwo obrony opublikowało aktuali-
zację sytuacji na ukraińskim fron-
cie. Podkreśla, że w ciągu ostatnich
trzech tygodni rosyjskie siły powoli
zdobywają terytoria wokół pozosta-
jącego w ukraińskich rękach miasta
Awdijiwka pod Donieckiem. „Aw-
dijiwka, która pozostaje na linii fron-
tu od początku konfliktu o Donbas
w 2014 r., w tej chwili jest w dużej
mierze zniszczona – czytamy w opra-
cowaniu resortu. – Taktycznie sytu-
acja jest podobna do tej w mieście
Bachmut, dalej na północ. Ukraiń-
skie siły utrzymują zorganizowaną
obronę, jednak Rosjanie coraz bar-
dziej zagrażają ich liniom dostaw
w kierunku zachodnim”.
Z kolei ukraiński nadawca Su-
spilne donosi, że w ciągu ostat-
niej doby „rosyjska armia ostrze-
lała infrastrukturę cywilną na te-
renie siedemnastu miejscowości
w regionie Zaporoża”, choć – jak
podaje „Guardian” – to informa-
cje, których nie da się niezależnie
zweryfikować.
Dziennik przytacza też najnow-
szy raport przygotowywany przez
Institute for the Study of War, któ-
rego eksperci oceniają, że Rosjanie
coraz bardziej niepokoją się per-
spektywą ukraińskiej kontrofensywy
w okolicach Bachmutu albo na po-
łudniu Ukrainy. „Tempo rosyjskich
operacji ofensywnych w ostatnich
tygodniach zwolniło, co sugeruje,
że wiosenna ofensywa w Donbasie
może zbliżać się do punktu kulmi-
nacyjnego – przekonują specjaliści
z Instytutu. – Ukraińscy urzędnicy
informują z kolei, że znaczne rosyj-
skie straty w pobliżu Wuhłedaru po-
ważnie ograniczają możliwości ro-
syjskiej armii do prowadzenia dal-
szej ofensywy w rejonie Doniecka”. l
11
• Ukraiński żołnierz celuje działem MSLR BM-21
Grad w kierunku rosyjskich pozycji na linii
frontu w pobliżu miasta Kreminna w Ukrainie,
9 marca 2023 r. FOT. EVGENIY MALOLETKA/AP / AP
WEZWANIE W SPRAWIE SPADKOWEJ Akta nr 2021-762/A
SĄD ds. SPADKOWYCH I OPIEKUŃCZYCH – OKRĘG ADMINISTRACYJNY ROCKLAND
PODANIE WEZWANIA. DO WIADOMOŚCI PUBLICZNEJ
MIESZKAŃCY STANU NOWY JORK,
z łaski Bożej wolni i niezależni
DO: Wszelkich i wszystkich spadkobierców ustawowych zmarłej Anny Lemecha, zamieszkałej ostatnio
w Chestnut Ridge, Nowy Jork, jeśli żyją, a jeśli którzykolwiek z nich nie żyją i zmarli przed 3 lipca 2021 r.,
wtedy do wykonawców ich testamentów, ich zarządców masy spadkowej, najbliższych krewnych,
spadkobierców ustawowych, osób dziedziczących na mocy ustawy, zapisobiorców, spadkobierców
testamentowych, beneficjentów i następców prawnych w działalności, których imiona i nazwiska oraz
adresy pocztowe są nieznane i niemożliwe do ustalenia po dołożeniu wszelkich starań.
Lisa Fernez, zamieszkała pod adresem 1 Ann Boulevard, Chestnut Ridge, New York 10977, należycie
wnosi poniższy wniosek.
WZYWA SIĘ NINIEJSZYM WYŻEJ WYMIENIONYCH DO ZŁOŻENIA WYJAŚNIEŃ przed Sądem ds. Spadkowych
i Opiekuńczych Okręgu Administracyjnego Rockland pod adresem: 1 So. Main Street, II piętro, New City, stan
Nowy Jork we wtorek, 4 kwietnia 2023 r. o godz. 9:30, tegoż dnia do południa, dotyczących powodów,
dla których nie powinno się wydać postanowienia sądowego w sprawie masy spadkowej po zmarłej
Annie Lemecha, zamieszkałej ostatnio pod adresem: 1 Ann Boulevard, New City, stan Nowy Jork, urzędowo
zatwierdzającego testament z dnia 26 września 2009 r. jako Testament zmarłej Anny Lemecha, odnoszący
się do majątku nieruchomego i ruchomego oraz w sprawie wydania dokumentu sądowego upoważniającego
Lisę Fernez do działania w charakterze wykonawcy testamentu.
Opatrzone datą, potwierdzone i opieczętowane
dnia 1 lutego 2023 r.
[nieczytelny odcisk suchej pieczęci
Czcig. Keith J. Cornell
na złotej naklejce] Sędzia ds. spadkowych i opiekuńczych
Eileen Horan
Eileen Horan, Sekretarz Główny
Mec. Sara L. Keatinu (914)949-2700
Pełnomocnik wnioskodawczyni nr telefonu
[Kancelaria] Bleakley, Platt & Schmidt
One North Lexinzton Avenue, Wbite Plains, New York 10601
Adres wnioskodawczyni
Uwaga: Niniejsze wezwanie zostaje doręczone zgodnie z wymogami prawa. Stawiennictwo w sądzie nie jest
obowiązkowe. Niestawienie się w sądzie zostanie uznane za brak sprzeciwu wobec powyższego żądania.
Osoba wezwana ma prawo do stawienia się z pełnomocnikiem] p-5 (9/96)
PROBATE CITATION File No. 2021-762/A
SURROGATEʼS COURT - ROCKLAND COUNTY
PUBLICATION CITATION
THE PEOPLE OF THE STATE OF NEW YORK,
By the Grace of God Free and Independent
TO: Any and all distributees of Anna Lemecha deceased, late of Chestnut Ridge, New York, if living, and if any
be dead and died before July 3, 2021, then to their executors, administrators, next of kin, distributees,
heirs at law, legatees, devisees, assignees, and successors in interest, all of whose names and post
office addresses are unknown and cannot be ascertained after due diligence used.
A petition having been duly filed by Lisa Fernez, domiciled at 1 Ann Boulevard, Chestnut Ridge,
New York 10977.
YOU ARE HEREBY CITED TO SHOW CAUSE before the Surrogateʼs Court of Rockland County at 1 So. Main
Street, 2nd Floor, New City, New York, on Tuesday, April 4, 2023, at 9:30 oʼclock in the forenoon of that day,
why a decree should not be made in the estate of Anna Lemecha, lately domiciled at 1 Ann Boulevard,
New City, New York, admitting to probate a Will dated September 26, 2009 as the Will of Anna Lemecha,
deceased, relating to real and personal property, and directing that Letters Testamentary issue to: Lisa Fernez.
Dated, Attested and Sealed, Hon. Keith J. Cornell
February 1, 2023 Surrogate
Sara L. Keating, Esq. (914) 949-2700
Attorney for Petitioner Telephone Number
Bleakley, Platt & Schmidt
One North Lexington Avenue, White Plains, New York 10601
Address of Petitioner
[Note: This citation is served upon you as required by law. You are not required to appear. If you fail
to appear it will be assumed you do not object to the relief requested. You have a right to have an attorney
appear for you.] P-5 (9/96)
OGŁOSZENIE 34238751
12
Europejski wyścig z czasem.
Stawką: zielona transformacja
W Europie zielona rewolucja ener-
getyczna trwa na chwałę Pekinu:
9 na 10 modułów fotowoltaicznych
jest „made in China”. W sytuacji, gdy
Chiny skłaniają się do przekazania Rosji
broni, nie wiadomo, czy Europę będzie
stać na zerwanie relacji biznesowych.
Właśnie zaczął się wyścig z czasem.
Ireneusz Sudak
„Dobry, stary przyjaciel”, jak powie-
dział o prezydencie Chin Władimir Pu-
tin, odwiedza Rosję. Xi Jinping przy-
leciał wczoraj do Moskwy.
To szczególnie mocna demonstra-
cja poparcia w sytuacji, gdy w pią-
tek Międzynarodowy Trybunał Kar-
ny wydał nakaz aresztowania Władi-
mira Putina w związku ze zbrodnia-
mi wojennymi dokonanymi na dzie-
ciach w Ukrainie.
Wizyta była planowana oczywiście
wcześniej i jest elementem ogłoszone-
go tuż przed wybuchem wojny „part-
nerstwa bez granic” na osi Moskwa–Pe-
kin. Jest coraz więcej sygnałów, że to
partnerstwo może doprowadzić do mi-
litarnego wsparcia przez Chiny agre-
sji na Ukrainę.
W weekend Andrew Small z amery-
kańskiego think tanku German Mar-
shall Fund powiedział PAP: – Dosta-
wy broni z Chin do Rosji stają się co-
raz bardziej prawdopodobne.
Wcześniej administracja prezyden-
ta USA Joe Bidena ostrzegała, że Chi-
ny rozważają dostawy broni i amuni-
cji dla Moskwy.
Reakcja Europy? Dyplomacja Unii
Europejskiej określiła potencjalne
dostawy uzbrojenia jako „czerwo-
ną linię”, której Chiny nie powinny
przekraczać.
Tyle że karty są po stronie Pekinu.
Europejska energetyka robi się „zielo-
na” niemal w całości na chińskich czę-
ściach. Europa ma plan ucieczki, ale
może nie zdążyć go zrealizować.
Z uścisku niedźwiedzia
w szpony smoka
Kraje Europy Zachodniej popadają
z jednego uzależnienia w drugie. Przez
lata zwiększały zużycie i zależność od
rosyjskiego gazu, który miał być recep-
tą na niedoskonałości odnawialnych,
niesterowalnych źródeł energii. Za-
miast węgla miał być gaz, zanim upo-
wszechnią się technologie wodorowe,
magazyny energii, a wiatraki i fotowol-
taika będą dostarczać na tyle dużo prą-
du, że będzie można wyłączyć ostatnie
elektrownie węglowe.
Po 24 lutego 2022 roku, czyli agre-
sji Rosji na Ukrainę, ten plan jest nie-
aktualny. Europa ciągle potrzebu-
je gazu, szuka go na własnym tery-
torium, importuje z innych kierun-
ków, ale jednocześnie przyspieszyła
zieloną transformację: liczba projek-
tów OZE – wiatraków i fotowoltaiki
– jest rekordowa. I nie chodzi już tyl-
ko o ochronę klimatu, ale o ochronę
własnych zasobów i uniezależnienie
się od „zewnętrznych” dostawców pa-
liw kopalnych.
Ekonomia
• Fabryka produkująca moduły fotowoltaiczne w Jiujiang we wschodnich Chinach
Być może nie zauważyliśmy albo zamontowała 41,4 GW nowych mocy
nie chcieliśmy zauważyć, jak bardzo w fotowoltaice.
tymczasem uzależniliśmy się od azja- Jeśli Chiny opowiedzą się po stronie
tyckiej produkcji, przede wszystkim Rosji, co może przedłużyć wojnę o lata,
modułów fotowoltaicznych, które słu- Europa będzie musiała opowiedzieć się,
żą do budowy farm. To obecnie naj- po której jest stronie – czy robi biznes
szybszy sposób budowy nowych źró- w Chinach, czy też ogranicza współpra-
deł prądu. cę gospodarczą, bo nie ma się co łudzić,
Według Fraunhofer Institute for że zerwanie nie wchodzi w grę.
Solar Energy Systems 96 proc. zain-
stalowanych w Unii Europejskiej mo- Czy nie jest za późno?
dułów fotowoltaicznych to produkcja Po restrykcjach wywołanych pandemią
azjatycka, głównie chińska. Poza tym (polityka „zero COVID”), co wywołało
do produkcji modułów potrzebne są załamanie dostaw z Chin, ale przede
wafle krzemowe, a te w 97 proc. po- wszystkim po wybuchu wojny, Euro-
chodzą z Chin. pa i szerzej – świat zachodni – zrozu-
Poza tym Państwo Środka odpowia- miał, że nie może polegać na autokra-
da za 98 proc. unijnych (i 86 proc. świa- tycznych Chinach. Kraju, w którym pre-
towych) dostaw metali ziem rzadkich zydent Xi Jinping objął bezpreceden-
wykorzystywanych do budowy m.in. sową, trzecią kadencję rządów, i kra-
aut elektrycznych czy magazynów ener- ju, którego styl rządzenia i imperialne
gii. Chiny dostarczają też 93 proc. po- ambicje zaczynają przypominać Rosję.
trzebnego Unii magnezu. O końcu relacji biznesowych nie
Według danych chińskiego minister- ma jednak mowy. Według Polskiego
stwa przemysłu tylko w pierwszej poło- Instytutu Ekonomicznego inwestycje
wie 2022 r. Chiny wyprodukowały mo- firm europejskich w Państwie Środka
duły fotowoltaiczne o mocy 123,6 GW. wzrosły w I połowie 2022 r. o 15 proc.
78,9 GW poszło na eksport. Dla po- w porównaniu z analogicznym okre-
równania Europa w ubiegłym roku sem w 2021 r. Rynek chiński ma dla
wielu firm ogromne znaczenie, a ry-
walizacja światowych mocarstw nie-
wiele w tej kwestii zmienia.
Nieformalne zielone światło do in-
westycji i intensyfikacji relacji gospo-
darczych z Chinami dał kanclerz Nie-
Państwo Środka miec Olaf Scholz podczas listopadowej
wizyty w Pekinie. Został za to mocno
odpowiada też za 98 proc. unijnych skrytykowany przez opozycję i niektó-
(i 86 proc. światowych) dostaw metali rych członków rządu.
To, co może zrobić Europa (głów-
ziem rzadkich wykorzystywanych nie decyzjami Komisji Europejskiej,
do budowy m.in. aut elektrycznych która często jest w kontrze do polity-
ki niemieckiej), to przyspieszenie de-
czy magazynów energii. cyzji o skróceniu łańcuchów dostaw
Chiny dostarczają również i o stopniowym uniezależnieniu się
od Chin. W grudniu ubiegłego roku
93 proc. potrzebnego Unii powstał sojusz na rzecz rozwoju prze-
magnezu mysłu fotowoltaicznego – European
Solar PV Industry Alliance, do które-
go weszły największe firmy i organi-
Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
FOT. SHUTTERSTOCK
zacje w branży: EIT InnoEnergy, So-
larPower Europe, European Solar Ma-
nufacturing Council oraz ponad czter-
dzieści innych firm.
Cel tego aliansu to budowa nowych
fabryk o zdolnościach produkcyjnych
30 GW fotowoltaiki do 2025 r. w całej
długości łańcucha dostaw: polikrze-
mu, płytek, ogniw czy gotowych mo-
dułów. Pieniądze mają pochodzić mię-
dzy innymi z krajowych planów KPO,
czyli programów, na podstawie któ-
rych kraje UE wydają unijne fundu-
sze na odbudowę. Polski KPO nie zo-
stał jeszcze uruchomiony.
Kolejny cel to intensyfikacja po-
szukiwań surowców przyszłości, czy-
li pierwiastków potrzebnych do elek-
tryfikacji gospodarki, budowy magazy-
nów energii, fotowoltaiki. Ważne w tym
kontekście może się okazać stycznio-
we odkrycie w Szwecji złóż metali.
To dlatego jednym z głównych te-
matów marcowego spotkania szefo-
wej Komisji Europejskiej Ursuli von
der Leyen z kanadyjskim premierem
Justinem Trudeau była transoceanicz-
na współpraca w dziedzinie dostaw su-
rowców krytycznych.
To samo dzieje się w USA. W sierp-
niu zeszłego roku przyjęto ustawę In-
flation Reduction Act, która przewiduje
federalne subsydia (przede wszystkim
ulgi podatkowe, ale też dotacje i po-
życzki) o wartości 394 mld dol. na bu-
dowę w Stanach przemysłu wytwarza-
jącego na miejscu produkty niezbęd-
ne do transformacji energetycznej.
Po agresji Rosji świat demokratycz-
ny zorientował się, że nie może uzależ-
niać się od niedemokratycznego, i za-
czął prawdziwą, wielką transforma-
cję. Pytanie, na które nie znamy tyl-
ko odpowiedzi, brzmi: czy nie zrobił
tego za późno? Jeśli Chiny zdecydu-
ją się pomóc Rosji lub jeśli zaatakują
Tajwan, zielona transformacja stanie
pod znakiem zapytania, gdy nie bę-
dziemy mieć do tego czasu własnych
fabryk i zasobów. + 1 RP
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
Rynek pracy
czeka zadyszka
Oczekiwanie podwy-
żek wynagrodzeń coraz
wyraźniej odbija się na
gotowości firm do za-
trudniania nowych osób.
Symptomy tego procesu
widać już dobrze w najnow-
szych danych GUS.
Karolina Chojnacka
– Rynek pracy zaczyna odczuwać
spowolnienie gospodarcze. Spa-
dek etatów o tej porze roku miał
miejsce ostatnio w 2015 r. i nawet
w trakcie pandemii (luty 2021 r.)
sektor przedsiębiorstw zatrud-
niał pracowników. Jednocześnie
cały czas utrzymuje się presja na
wzrost wynagrodzeń, która ma
niewątpliwie ścisły związek z wy-
soką inflacją – wskazuje Monika
Kurtek, główna ekonomistka Ban-
ku Pocztowego.
Co dalej? – Na chwilę obecną wy-
daje się, że przedsiębiorstwa decy-
dują się na mniejszą liczbę pracow-
ników, ale jednocześnie wciąż go-
dzą się na podwyżki płac. I taka sy-
tuacja może utrzymywać się jesz-
cze przez kilka kolejnych miesięcy
– odpowiada Monika Kurtek.
Praktycy też to widzą. – Dane
GUS potwierdzają nasze wcze-
śniejsze obserwacje i doświad-
czenia z pracodawcami, którzy
wstrzymują tworzenie nowych
miejsc pracy – mówi „Wyborczej”
Mateusz Żydek, rzecznik prasowy
agencji zatrudnienia Randstad
Polska. Dodaje, że to hamuje jed-
nak rozwój firm i jest niekorzyst-
ne z perspektywy pracowników.
– To potencjalnie większy obszar
obowiązków czy odpowiedzial-
ności, jakie na nich spadną – pod-
kreśla Żydek.
Pensje rosną
tylko nominalnie
Z opublikowanych wczoraj przez
GUS danych wynika, że przecięt-
ne wynagrodzenie wzrosło rok
do roku o 13,6 proc. (z zastrzeże-
niem, że dane dotyczą przedsię-
biorstw, które zatrudniają 10 i wię-
cej osób). I choć wciąż to o wiele
mniej niż inflacja (18,4 proc.), to
jednak więcej, niż przewidywali
ekonomiści, którzy prognozowa-
li wzrost na poziomie 11,9 proc.
rok do roku.
GUS tłumaczy, że wzrost wy-
nagrodzeń (w stosunku do stycz-
nia tego roku) spowodowany był
wypłatami m.in. premii i nagród
rocznych, jubileuszowych, pre-
mii z powodu inflacji, podwyż-
szeniem wynagrodzeń oraz wy-
płatami odpraw emerytalnych.
Najwyższy wzrost przeciętnych
miesięcznych wynagrodzeń brut-
to miał miejsce w lutym w górnic-
twie (o 42,2 proc.) oraz w energe-
tyce (o 10,4 proc.).
Skoro jednak płace nie nadążają
za inflacją, to realnie wcale nie ro-
sną. – Mimo ubytku zatrudnienia
i spadkowej trajektorii gospodarki
płace nominalne mają się bardzo
dobrze. Płace realne na głębokich
1 RP minusach (konsumenci to czują),
• Dynamika zatrudnienia okazała się niższa od przewidywań
FOT. SHUTTERSTOCK
Zakładamy,
że w kolejnych
miesiącach spowolnienie
może się delikatnie
pogłębiać,
ale mimo wszystko
na rynku pracy nic
tragicznego wydarzyć
się nie powinno
MONIKA KURTEK
główna ekonomistka Banku
Pocztowego
ale kolejne miesiące przyniosą już
poprawę. To dobre dla stanu gospo-
darki, ale jednak to równocześnie
wsparcie inflacji – komentują eko-
nomiści mBanku.
Jak wyliczyli ekonomiści Banku
Pocztowego, realny spadek prze-
ciętnego wynagrodzenia wyniósł
4,1 proc. rok do roku.
Biznes nie chce
zatrudniać
Według danych GUS niższa od prze-
widywań okazała się dynamika za-
trudnienia – ubyło 3,8 tys. etatów.
Wzrost w lutym wyniósł 0,8 proc.
rok do roku, oczekiwano wzrostu
o 1 proc. – To sygnał spowolnienia
na rynku pracy, które już wcześniej
sugerowały dane o liczbie bezrobot-
nych – komentują ekonomiści Ban-
ku Pekao SA.
Podobnie widzą sytuację anality-
cy mBanku: – Ubytki zatrudnienia
pasują do spowalniającej gospodar-
ki i raczej będą przez pewien czas
regułą niż wyjątkiem. Armagedonu
naszym zdaniem jednak nie będzie.
Również Monika Kurtek w roz-
mowie z „Wyborczą” podkreśla,
że sytuacja nie jest i nie będzie
drastyczna.
– Zakładamy, że w kolejnych
miesiącach spowolnienie może
się delikatnie pogłębiać, ale mimo
wszystko na rynku pracy nic tra-
gicznego wydarzyć się nie powin-
no. Są to oczywiście założenia na
ten moment. Nie jesteśmy w sta-
Ekonomia
nie przewidzieć, jakie będą kon-
sekwencje związane z zamiesza-
niem w sektorze bankowym. To
duży czynnik ryzyka, który może
przełożyć się na głębsze i dłuższe
spowolnienie gospodarcze – do-
daje główna ekonomistka Banku
Pocztowego.
Bezrobocie
w okolicach 5,5 proc.
W obecnych realiach spowolnie-
nie nie oznacza wzrostu bezrobo-
cia. Randstad Polska wskazuje, że
pracodawcy nie planują redukcji
zatrudnienia.
– Słaba aktywność gospodar-
cza oznacza przede wszystkim
mniejszą skalę podwyżek wyna-
grodzeń w kolejnych miesiącach.
Pracodawcom coraz trudniej bę-
dzie spełniać żądania finansowe
pracowników – wyjaśnia Polski In-
stytut Ekonomiczny. PIE nadal do-
strzega zapotrzebowanie na pra-
cowników. – W kolejnych miesią-
cach czeka nas spadek wzrostu wy-
nagrodzeń, ale nie znaczny wzrost
bezrobocia – twierdzi PIE.
Monika Kurtek podkreśla, że to
konsekwencja sytuacji demogra-
ficznej, czyli starzejącego się spo-
łeczeństwa. Po prostu brakuje rąk
do pracy, więc nawet przy mniejszej
podaży pracowników rynek pracy
trzyma się mocno.
– Mimo spowolnienia gospodar-
czego stopa bezrobocia wzrośnie
niewiele. Z moich prognoz wynika,
że na koniec bieżącego roku będzie
ona na poziomie 5,5 proc. Wobec
5,2 proc. na koniec 2022 r. nie jest
to duży przyrost – twierdzi Monika
Kurtek. Nawet – gdyby ze względu
na sytuację globalną – bezrobocie
okazało trochę wyższe, to nie gro-
zi nam powrót do stanu sprzed kil-
kunastu lat, gdy stopa bezrobocia
przekraczała 12 proc.
Z kolei Mateusz Żydek zakłada,
że już w drugiej połowie roku sytu-
acja na rynku pracy może być lep-
sza. Jeśli tak będzie, to firmy, choć
pewnie z lekkim opóźnieniem, bę-
dą ruszać z rekrutacją.
– Dlaczego z opóźnieniem? Fir-
my muszą mieć pewność, że sytu-
acja ekonomiczna faktycznie na
stałe się poprawiła, bo pamiętaj-
my, że zatrudnienie jest dużą in-
westycją dla pracodawcy – wska-
zuje Randstad Polska. +
13
OGŁOSZENIE
Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim zawiadamia, że w sprawie z wniosku Marianny
Warych z udziałem Sławomira Warycha, Grażyny Warych, Krystyny Koszowskiej oraz Anny
Zielińskiej o nabycie przez zasiedzenie prawa własności nieruchomości stanowiącej działkę
ewidencyjną o numerze 595/1 o powierzchni 0,0351 ha, położonej w obrębie 0022 Włodzimierzów,
w gminie Sulejów, w powiecie piotrkowskim, w woj. łódzkim, dla której nie jest prowadzona
księga wieczysta, toczy się postępowanie pod sygn. akt I Ns 723/22, o którym Sąd zawiadamia
i jednocześnie wzywa do udziału w charakterze uczestników potencjalnych zainteresowanych,
którzy mogą zgłosić udział w sprawie i wykazać swoje prawa do przedmiotowych nieruchomości,
w terminie 3 /trzech/ miesięcy od daty publikacji niniejszego ogłoszenia, gdyż w przeciwnym
wypadku mogą zostać pominięci przy rozpoznawaniu sprawy.
Sąd w szczególności do udziału w sprawie wzywa wszelkich spadkobierców Wawrzyńca
Brachacza, s. Heleny i Walentego, zm. 10.04.2001 r., oraz Heleny Brachacz, c. Marianny
§ i Wawrzyńca, zm. 28.01.2010 r.
OGŁOSZENIE 34242198
ogłasza II przetarg nieograniczony pisemny
na sprzedaż działek 106/1 i 106/2 na nieruchomości
przy ul. Muzealnej 5 w Szklarskiej Porębie.
Przedmiot przetargu stanowi nieruchomość składająca się z działek nr 106/1 i 106/2 (AM-4, obręb
0004 Szklarska Poręba) o łącznej powierzchni 0,6546 ha oraz znajdujących się na nich zabudowań
Ośrodka Wypoczynkowo-Rekreacyjnego „RADOŚĆ” Politechniki Wrocławskiej, położona w Szklar-
skiej Porębie przy ul. Muzealnej 5.
Dla nieruchomości prowadzona jest księga wieczysta nr JG1J/00030023/4.
Przedmiot przetargu został podzielony na dwie odrębne części tj. część A i część B ogłoszenia,
stanowiące podstawę do złożenia tylko jednej oferty do poszczególnej części, lub też możliwość
złożenia dwóch odrębnych ofert.
Część A przetargu
Działka nr 106/1 jest zabudowana obiektem zabytkowym (tzw. Willa Hendricha), parterowym
z użytkowym poddaszem, częściowo podpiwniczonym, o powierzchni użytkowej 212,41 m2. Budy-
nek został wzniesiony w roku 1928, a w roku 2012 poddany gruntownemu remontowi i moderniza-
cji. W budynku znajduje się 8 miejsc noclegowych w 4 pokojach z łazienkami. Przyjęte rozwiązania
funkcjonalno-użytkowe uwzględniają usytuowanie w obiekcie funkcji hotelowej z małą gastronomią
oraz małym zapleczem konferencyjnym. Centralne ogrzewanie z kotła gazowego kondensacyjne-
go. Ciepła woda z podgrzewacza zasilanego kotłem gazowym, z zasobnikiem ciepłej wody o po-
jemności 200 litrów. Budynek nie posiada niezależnych przyłączy do sieci elektroenergetycznej
i gazowej (konieczna służebność do działki 106/2). Działka nie posiada samodzielnego dostępu do
drogi i wymaga ustanowienia służebności przejazdu i przechodu przez działkę 106/2.
Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 1 261 590,00 zł netto (VAT „zw”).
Wadium w wysokości 126 160 zł ze wskazaniem celu wpłaty – „Wadium – II przetarg sprzedaż
106/1 Szklarska Poręba”, należy wpłacić na konto PWr.: Santander Bank Polska S.A. nr 37 1090
2402 0000 0006 1000 0434. Wpłata wadium jest potwierdzeniem zapoznania się z regulaminem
przetargu i akceptacji jego warunków.
Część B przetargu
Na działce nr 106/2 znajduje się budynek główny Ośrodka oraz dwa budynki pomocnicze (garaż
o powierzchni użytkowej 32 m2 oraz były budynek paliw o powierzchni użytkowej 25 m2, do którego
przylega skład opału z kamienia). Budynek główny o powierzchni użytkowej 1790 m2, to obiekt
w zabudowie wolnostojącej, pięciokondygnacyjny, niepodpiwniczony, użytkowany jako ośrodek
konferencyjno-szkoleniowy. Budynek został wzniesiony w latach 1976-1985. Znajduje się w nim
108 miejsc noclegowych w 33 pokojach. W budynku oprócz pokoi hotelowych znajdują się jadalnia
z zapleczem kuchennym, sala konferencyjna, kawiarnia, pomieszczenia gospodarcze i biurowe
oraz recepcja. Centralne ogrzewanie i ciepła woda z kotłowni gazowej w budynku. Przed budyn-
kiem zlokalizowano parking na 30 samochodów.
Teren nieruchomości jest zagospodarowany, posiada zorganizowaną zieleń izolacyjną i ozdobną
oraz plac zabaw dla dzieci, parking i ciągi pieszo-jezdne. Teren nieruchomości jest ogrodzony,
uzbrojony w sieci: elektroenergetyczną, wodociągową, kanalizacyjną sanitarną i deszczową oraz
gazową.
Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 3 851 400,00 zł netto (VAT „zw”).
Wadium w wysokości 385 140 zł ze wskazaniem celu wpłaty – „Wadium – II przetarg sprzedaż
106/2 Szklarska Poręba”, należy wpłacić na konto PWr.: Santander Bank Polska S.A. nr 37 1090
2402 0000 0006 1000 0434.
Wpłata wadium jest potwierdzeniem zapoznania się z regulaminem przetargu i akceptacji jego
warunków.
INFORMACJE OGÓLNE
Stan formalno – prawny i obciążenia nieruchomości:
1) właścicielem nieruchomości jest Politechnika Wrocławska;
2) prawo pierwokupu przysługuje Krajowemu Zasobowi Nieruchomości, na podstawie art. 30a
ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. o Krajowym Zasobie Nieruchomości;
3) na terenie, na którym jest położona przedmiotowa nieruchomość, obowiązuje plan miejscowe-
go zagospodarowania przestrzennego – Uchwała nr LIII/592/22 Rady Miejskiej w Szklarskiej
Porębie z dnia 24 marca 2022 r.;
4) dla działki nr 106/2 zostały wydane decyzje o warunkach zabudowy;
5) budynek posadowiony na działce 106/1 jest wpisany do rejestru zabytków decyzją nr 416/A/04
z dnia 27 października 2004 r. – w planie zagospodarowania przestrzennego oznaczony sym-
bolem r-2
6) zbycie przedmiotu przetargu wymaga zgody Prezesa Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej
Polskiej;
7) Ośrodek Wypoczynkowo-Rekreacyjny „RADOŚĆ” Politechniki Wrocławskiej zakończył działal-
ność z dniem 28 lutego 2020 r.
Ofertę pisemną w zaklejonej kopercie (opisanej tytułem przetargu oraz danymi kontakto-
wymi oferenta) należy złożyć w Sekretariacie Dyrektora Administracyjnego Politechni-
ki Wrocławskiej, Wybrzeże Wyspiańskiego 27 we Wrocławiu, Gmach Główny (bud. A-1),
pok. nr 138, w terminie do dnia 17 kwietnia 2023, godz. 9:30.
Oferta powinna zawierać:
1) imię, nazwisko i adres lub nazwę (firmę) i siedzibę, NIP, REGON, KRS (lub numer we wła-
ściwym rejestrze, do którego wpisany jest podmiot), dane kontaktowe: adres, telefon, e-mail
oferenta oraz numer rachunku bankowego, na który ma być zwrócone wadium,
2) upoważnienie do reprezentacji dla osoby (osób) składających ofertę, jeśli nie wynika ona z re-
jestrów
3) promesę Ministra właściwego do spraw wewnętrznych dotyczącą wydania zezwolenia, w przy-
padku zamiaru nabycia nieruchomości przez cudzoziemca, wobec którego wymagane jest
uzyskanie takiego zezwolenia,
4) dodatkowe dokumenty (np. uchwałę wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
o nabyciu nieruchomości zgodnie z art. 228 k.s.h.) lub oświadczenie o warunkach koniecznych
dla nabycia nieruchomości lub oświadczenie o braku po stronie podmiotu składającego ofertę
konieczności uzyskania dodatkowych dokumentów lub spełnienia dodatkowych warunków dla
nabycia nieruchomości,
5) datę sporządzenia oferty,
6) oświadczenie o zapoznaniu się z warunkami przetargu oraz Regulaminu zbywania nierucho-
mości Politechniki Wrocławskiej i przyjęciu ich bez zastrzeżeń,
7) oświadczenie o akceptacji stanu technicznego i prawnego nieruchomości,
8) oświadczenie o wyrażeniu zgody na przetwarzanie danych osobowych zawartych w ofercie
dla potrzeb przeprowadzenia postępowania,
9) oświadczenie o wyrażeniu zgody na rejestrację audiowizualną przebiegu przetargu ustnego,
10) oferowaną cenę netto,
11) dowód wpłacenia wadium.
Przed przystąpieniem do przetargu należy zapoznać się z Regulaminem zbywania nieruchomości
Politechniki Wrocławskiej udostępnionym na stronie internetowej: http://pwr.edu.pl/uczelnia/nieru-
chomosci-na-sprzedaz.
Część jawna przetargu odbędzie się w Gmachu Głównym (bud. A-1) Politechniki Wrocław-
skiej, Wybrzeże Wyspiańskiego 27, sala nr 241 we Wrocławiu, w dniu 17 kwietnia 2023 o go-
dzinie 10:00.
Informacji o przetargu i jego warunkach udziela Krzysztof Pawłowski, (tel. 71 320 36 60 lub
725 257 364; e-mail: krzysztof.pawlowski@pwr.edu.pl), zaś w kwestii oględzin obiektów Paweł
Podsiadło (tel. 509 976 239; e-mail: pawel.podsiadlo@pwr.edu.pl).
Politechnika Wrocławska zastrzega sobie prawo do rejestracji audiowizualnej przebiegu przetargu
ustnego oraz prawo odwołania, unieważnienia lub zakończenia przetargu bez wybrania którejkol-
wiek z ofert, na każdym etapie postępowania bez podania przyczyn.
OGŁOSZENIE 34242213
14
Trzy wyzwania dla Europy: derusyfikacja,
dekarbonizacja i desinizacja
Europa próbuje się wybić na energetyczną niepodległość, a Polska wpadła w strategiczną pułapkę,
zastępując zależność od wschodniego satrapy zależnością od jego bliskowschodnich kolegów
Podolski
Coraz wyraźniejsze dystansowanie
się Arabii Saudyjskiej od zachodniej
wspólnoty demokratycznej i zbliże-
nie z Rosją, Chinami, a nawet Iranem
z jednej strony budzi w Polsce gorzką
satysfakcję wśród przeciwników od-
sprzedaży części strategicznych ak-
tywów nowego Orlen-Lotosu saudyj-
skiemu koncernowi Aramco. Nato-
miast z drugiej, pisowskiej strony wi-
dzimy wyraźną konsternację i nerwo-
wość. Wszak mariaż z Saudyjczykami
jest tu przedstawiany jako gwarancja
nowego bezpieczeństwa energetycz-
nego i gospodarczego Polski, wolnego
od zależności rosyjskich.
Obie strony debaty w Polsce łączy
jedno: najwięcej uwagi poświęca-
ją procesowi derusyfikacji europej-
skiej gospodarki, podczas gdy w isto-
cie jest on jedynie elementem znacz-
nie szerszego i ważniejszego, tak czę-
sto lekceważonego w Polsce, proce-
su dekarbonizacji. Procesu, którego
generalny, strategiczny cel – ocalenie
ludzkości – jest równie istotny, jak
obrona ukraińskiej niepodległości,
a poza Europą niestety mniej waż-
ny, co oczywiście nie znaczy, że jest
z nim sprzeczny.
Dekarbonizacja obok wspomnia-
nego celu globalnego, ogólnoludzkie-
go ma także wymiar bezpieczeństwa
– chodzi o uniknięcie pułapki, w któ-
rą wpadły polskie władze, zastępu-
jąc zależność od wschodniego satra-
py zależnością od jego bliskowschod-
nich kolegów. Celem jest bowiem nie
zamiana jednej zależności na drugą,
Czy Jan Paweł II był feministą?
Środa
Zgodnie z panującym w Polsce zwy-
czajem dołączam do narodowej repe-
tycji z papieża. Rzadko, co prawda, pi-
sał on o kobietach (prócz Maryi), ale
dzięki dokumentowi „Mulieris digni-
tatem” można wskazać na wyraźnie
prokobiecy aspekt jego myślenia. Pa-
pież antycypuje w tym dokumencie
optymistyczną wizję świata (po naj-
bliższych wyborach?), gdzie „niewia-
sta swoim wpływem promieniuje na
społeczeństwo i uzyskuje władzę ni-
gdy dotąd nieposiadaną”. Dlaczego?
Opinie
Energia i geopolityka
ale uzyskanie generalnej odporności
energetycznej i uwolnienie się od po-
litycznego czy nawet logistycznego ry-
zyka wynikającego z łańcuchów do-
staw z odległych, często niedemokra-
tycznych i agresywnych wobec sąsia-
dów krajów.
Prosta i szybka zamiana kopalnych
surowców energetycznych na ener-
gię odnawialną nie jest jeszcze możli-
wa nie tylko z przyczyn technologicz-
nych i finansowych, ale też niestety
z powodów podobnych do rosyjskie-
go ryzyka – otóż Zachód przeoczył
w wymiarze strategicznym i global-
nym moment rewolucji technolo-
gicznej w Chinach, w której efekcie
to właśnie chińskie firmy są dominu-
jącymi dostawcami surowców i tech-
nologii kluczowych zarówno w foto-
woltaice, jak i generalnie w zielonych
technologiach (np. baterie litowe),
nie mówiąc o znanej kwestii teleko-
munikacji, w tym oczywiście słynne-
go 5G. Chodzi więc o to, żeby zamiast
zależności od paliw kopalnych nie
popaść w zależność od rzadkich su-
rowców strategicznych, kluczowych
dla nowych technologii XXI wieku,
i by poprzez zrównoważoną gospo-
darkę osiągnąć europejską autono-
mię energetyczną.
Stąd wynikają tak cieszące polskich
prawicowych klimatycznych negacjo-
nistów pozornie sprzeczne z polity-
ką klimatyczną ruchy, jak przedłuża-
nie działania elektrowni węglowych
w Niemczech i Wielkiej Brytanii,
uznanie elektrowni gazowych za wy-
twórców zielonej energii czy wreszcie
Wtorkowa Środa
Ponieważ jest „prawzorem całej ludz-
kości, reprezentuje człowieczeństwo,
które jest udziałem wszystkich ludz-
kich istot, tak mężczyzn, jak i kobiet”.
Więcej! Według papieża kobieta
„bardziej niż mężczyzna widzi czło-
wieka, ponieważ widzi go sercem. Wi-
dzi go niezależnie od różnych układów
ideologicznych czy politycznych. Widzi
go w jego wielkości i w jego ogranicze-
niach, i stara się wyjść mu naprzeciw
oraz przyjść mu z pomocą”. Czyż nie
tego oczekujemy od polityki?
A więc – czyż nie warto głosować
na kobiety? Mężczyźni reprezentują
przede wszystkim siebie, czyli patriar-
chalną kulturę „permisywnego he-
donizmu” i „agresywnego maskulini-
zmu”. Papież był świadomy opresyjno-
ści tej kultury wobec kobiet, skoro pi-
sał: „Z odwagą, jakiej wymaga pamięć
i ze szczerym poczuciem odpowie-
dzialności należy popatrzyć na długie
dzieje ludzkości, w które kobiety wnio-
sły wkład nie mniejszy niż mężczyź-
odwlekanie zakazu stosowania w sa-
mochodach silników spalinowych.
Tymczasem tego typu decyzje wyni-
kają po prostu ze wspomnianego fak-
tu, że świat zachodni musi toczyć jed-
1
nocześnie trzy wojny:
z Rosją i uzależnieniem od
jej ropy, gazu, węgla i innych
surowców oraz produktów
strategicznych;
2
z efektem cieplarnianym
wywołującym coraz więk-
sze katastrofy naturalne,
zwłaszcza na globalnym
3
Południu;
z potencjalnym uzależnie-
niem od Chin w nowych
technologiach i wspomnia-
nych surowcach służących
do ich wytwarzania, ale i re-
alnym strategicznym, a nawet wprost
militarnym (Tajwan) zagrożeniem,
szczególnie istotnym dla USA i regio-
nu Pacyfiku.
Dlatego unijni przywódcy w ostat-
nim czasie tak wiele uwagi poświę-
cają relacjom z globalnym Połu-
dniem, które z jednej strony jest ofia-
rą największych katastrof klimatycz-
nych, z drugiej – miejscem konkuren-
cji z Chinami o kolejne surowce przy-
szłości, takie jak kobalt, mangan czy
lit. Dlatego też administracja Bidena
wprowadziła słynną ustawę IRA (nie
chodzi o irlandzkich terrorystów,
lecz o redukcję inflacji), która m.in.
za pomocą metod i ulg uznawanych
milenium
ni, a w większości przypadków w wa-
runkach o wiele trudniejszych”, bo „by-
ły pozbawione dostępu do oświaty”,
niedoceniane, „narażone na niezrozu-
mienie, a nawet na brak uznania ich
wkładu intelektualnego”. Kobiety by-
ły wykluczone z nauki, sztuki, historii,
ponieważ oceniano je „w przeszłości
i ocenia się jeszcze dzisiaj bardziej we-
dług wyglądu zewnętrznego niż zdol-
ności, profesjonalizmu, inteligencji,
bogactwa wrażliwości, czyli ostatecz-
nie według godności!”.
Jedyna historia, która była udziałem
kobiet, to historia przemocy. W trze-
cim milenium (!) – jak zauważa papież
– „nie możemy pozostać w obliczu tego
zjawiska bierni i niewrażliwi. Nadszedł
czas, by z całą mocą potępić – stwarza-
jąc odpowiednie środki obrony praw-
nej – różne formy przemocy seksual-
nej, której ofiarą padają często kobiety”.
I chodzi tu zarówno o gwałty wojenne,
jak i te dokonywane „w warunkach do-
brobytu i pokoju”.
Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
przez Unię za protekcjonistyczne ma
przestawić amerykańską gospodar-
kę na zieloną drogę. Unia Europej-
ska w odpowiedzi zapewne przygotu-
je własną IRA, chyba że obrońcy wę-
gla i diesla z Polski i innych państw
to storpedują...
Jeśli przyjmiemy taki punkt widze-
nia i przestaniemy sprowadzać pro-
blemy świata jedynie do rosyjskie-
go zagrożenia, będziemy mogli także
uzyskać prawdziwą odporność ener-
getyczną, a tym samym gospodarczą,
i jednocześnie nie pozostać gospodar-
czym skansenem starych technologii.
Przyszłością ludzkości, warunkiem jej
przetrwania są bowiem energie od-
nawialne, paliwa alternatywne, takie
jak hydrowodór, wreszcie – przynaj-
mniej przejściowo – zdecentralizowa-
na i bezpieczna energetyka jądrowa,
oparta na znacznie wydajniejszej, bez-
pieczniejszej i odporniejszej na zagro-
żenia i zakłócenia sieci małych, lokal-
nych siłowni nuklearnych.
Polski pomysł na zastępowanie uza-
leżnienia energetycznego ze Wschodu
bliskowschodnim czy wielkich elek-
trowni węglowych jeszcze większymi
atomowymi wydaje się niestety, jak
zwykle w Polsce, nie nadążać za wy-
zwaniami i trendami globalnymi. Ale
do tego już przywykliśmy, wszak na-
sza chata z kraja. l
Antoni Podolski
Antoni Podolski jest byłym wicemini-
strem spraw wewnętrznych i admini-
stracji oraz byłym szefem Rządowego
Centrum Bezpieczeństwa (2008-09)
Jak na przedstawiciela instytu-
cji, która przez kilkaset lat paliła ko-
biety na stosach z powodu ich rze-
komych kontaktów z diabłem, to sta-
nowczo za mało, ale widać, że na-
wet u progu trzeciego milenium Ko-
ścioła nie stać na więcej. Niemniej
w tekście padają słowa, które są je-
dyną w całej teologii pochwałą femi-
nistek, bo choć samo to słowo papie-
żowi nie przechodzi przez usta, to
jednak pisze: „Nie mogę nie wyrazić
mego podziwu dla kobiet dobrej wo-
li, które poświęciły się obronie swo-
jej kobiecej godności, walcząc o pod-
stawowe prawa społeczne, ekono-
miczne i polityczne, i które podję-
ły tę odważną inicjatywę w okresie,
gdy ich zaangażowanie było uwa-
żane za wykroczenie, oznakę braku
kobiecości, objaw ekshibicjonizmu,
a nawet grzech!”.
Feministki, działajcie, to już nie
grzech! l
Magdalena Środa 1 RP
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
Kiedy do strefy euro?
Klamka zapadła w referendum 2003 r.
Władze mydlą obywatelom oczy, mówiąc, że blokują przyjęcie europejskiej waluty.
Po prostu nie są w stanie spełnić kryteriów ekonomicznych. A przejście na euro zostało zatwierdzone
w chwili wstąpienia Polski do UE
Nowak-Far
Jednym z najczęściej w Polsce napo-
tykanych nieporozumień w kwestii
euro jest to dotyczące istnienia bądź
nieistnienia prawnego zobowiąza-
nia przyjęcia tego jednolitego pienią-
dza europejskiego. Niektórzy politycy
przekonują, że przyjęcie przez Polskę
euro zależy od ich decyzji. Prezes Na-
rodowego Banku Polskiego ogłosił się
wręcz samozwańczym „obrońcą” Pol-
ski przed euro.
Jaka jest prawda? Czy polscy politycy
mają prawo działać przeciwko przyję-
ciu euro przez Polskę, i to wbrew wo-
li obywateli?
Aby odpowiedzieć na to pytanie
i w ogóle je wyjaśnić, należy cofnąć się
do referendum akcesyjnego z czerw-
ca 2003 r., w którym większość Po-
laków biorących udział w tym histo-
rycznym głosowaniu (ponad 77 proc.,
przy frekwencji niemal 60 proc.) za-
głosowała za przystąpieniem Polski
do Unii Europejskiej. Referendum by-
ło poprzedzone rozległymi działania-
mi informacyjnymi, w których bra-
ły nawet udział niektóre osoby zatrud-
nione dziś w straszących przyjęciem
euro i demonizujących Unią Euro-
pejską mediach rządowych. Jednym
z wiodących dylematów, które wte-
dy Polacy dostrzegali, był ten dotyczą-
cy euro. Wiele osób oczekiwało wy-
jaśnienia, czy przystąpienie Polski do
Nie postuluję autocenzury, ale…
Fusek
Rozumiem i podzielam lęk przed kon-
sekwencjami nałożenia sobie przez
dziennikarzy knebla autocenzu-
ry. Uważam jednak, że dziś zamyka-
nie oczu na rzeczywistość, by chronić
idee wolnego dziennikarstwa, to po-
stawa tyle piękna, ile szkodliwa.
Wojciech Maziarski w sobotnim fe-
lietonie („Dziennikarstwo, a nie propa-
ganda”, „Gazeta Wyborcza”, 18-19 mar-
ca) przyznał, że dokument TVN 24 kry-
tycznie pokazujący postawę Jana Paw-
ła II wobec pedofilii może być wybor-
czym paliwem dla PiS. W jednym z po-
przednich felietonów na stronie Wy-
borcza.pl pisał obrazowo i trafnie
o przesiadce z trumny smoleńskiej na
papieską. Jednocześnie redaktor Ma-
ziarski przekonuje, że nie jest rolą
dziennikarza oglądać się na skutki pra-
cy, a jedynie dbać o rzetelność i ujaw-
niać wszystko, co udało się odkryć.
Zgadzam się, że to ideał i marze-
nie, które powinniśmy pielęgnować
w naszym medialnym imaginarium.
1 RP Nie możemy jednak zamykać oczu na
Opinie
Wspólna waluta
Unii Europejskiej, które słusznie wią-
zały one z obowiązkiem przyjęcia eu-
ro, nie spowoduje jakichś strat i z cze-
go wynikają w tym zakresie korzyści
dla Polski.
Należy tu również podkreślić, że
istotą woli wyrażonej przez naród
w referendum akcesyjnym w 2003 r.
było zaakceptowanie członkostwa
w UE w tej postaci, którą Unia miała
wtedy i którą ma obecnie. Bez sensu
są argumenty, którymi niektórzy ma-
mią polską opinię publiczną, że „wte-
dy Unia była inna” albo – co jeszcze
bardziej kuriozalne – „że wtedy by-
li inni Polacy”. Idąc tą bezsensowną
drogą, należałoby przecież ponawiać
związanie się Polski wszystkimi umo-
wami międzynarodowymi – w tym
nawet Kartą Narodów Zjednoczo-
nych (bo przecież w 1945 r. ONZ „by-
ła czymś innym” i „Polakami były inne
osoby, niż są Polakami obecnie”).
W przypadku Polski „kontrola”
momentu przystąpienia do
strefy euro jest jednak zwykłym
mydleniem oczu – rząd po
prostu nie jest w stanie spełnić
większości wymaganych
kryteriów przystąpienia
Dziennikarze i gra polityczna
rzeczywistość. A ta jest taka, że mamy
w Polsce cywilizacyjną wojnę o przy-
szłość. Wojnę brutalną. Przeciwni-
cy Polski otwartej, aspirującej, stosują
najbrudniejsze chwyty. A konsekwen-
cje ich działań nie tylko szkodzą, spra-
wiają cierpienie, ale wręcz przyczy-
niają się do śmierci.
Nie możemy też zamykać oczu na
fakt, że nasze zmagania na idee odby-
wają się w cieniu nieporównywalnie po-
tworniejszej wojny cywilizacyjnej. To nie
jest dla nas tylko groźne memento. Mu-
simy zdawać sobie sprawę, że w pew-
nych aspektach wszystkie kraje zachod-
niego świata są dla Rosji obszarem,
gdzie można zadawać ciosy wrogowi
w tzw. wojnie hybrydowej. A w niej ob-
szar medialny jest jednym z kluczowych.
Nie odważę się napisać, że sta-
cja TVN powinna wstrzymać mate-
riał o grzechach papieża, by przed wy-
borami nie dostarczać paliwa katolic-
kim fanatykom i cynicznym politykom
PiS. Choć po cichu bym o tym marzył.
Nie nawołuję do tego, by dziennikarze
zmienili się w propagandzistów, jak
stało się to po drugiej stronie, w obo-
Znaczna liczba osób zainteresowa-
nych euro doskonale wiedziała, że
przystąpienie Polski do UE wiąże się
z zobowiązaniem przyjęcia przez
Rzeczpospolitą euro. Przesądza o tym
art. 140 traktatu o funkcjonowaniu
Unii Europejskiej (TFUE), z którego
wynika nie tylko to, że Polska ma dą-
żyć do „urzeczywistnienia unii gospo-
darczej i walutowej”, ale też nie mniej
ważne zobowiązanie do wypełnienia
warunków przyjęcia euro, wymagają-
cych od państw członkowskich upo-
rządkowania ich gospodarek, zwłasz-
cza poprzez zapewnienie dobrej, od-
powiedzialnej polityki fiskalnej, ni-
skiej inflacji, niskiego oprocentowania
długu długoterminowego, a także sta-
bilności kursu walutowego własnego
pieniądza.
Przepis art. 140 TFUE przesądza
wręcz, że jeżeli państwo członkow-
skie UE spełnia wspomniane kryte-
ria, to jego przystąpienie do strefy eu-
ro (a więc zastąpienie waluty krajowej
przez jednolity pieniądz europejski)
jest wręcz automatyczne, tzn. nie za-
leży od jakiejś decyzji politycznej ko-
gokolwiek – czy to w UE, czy w danym
kraju. Jedynym państwem UE, któ-
re nie jest objęte tym automatyzmem,
jest Dania, która wynegocjowała spe-
cjalny wyjątek.
Rządy państw członkowskich, któ-
re jeszcze nie mają euro, mogą jednak
„kontrolować” moment wejścia do
zie władzy. Choć chciałbym, by znaleź-
li się tacy, którzy gotowi są poświęcić
swoje kariery. Poświęcić, bo taki krok
zamyka drogę powrotu, nawet po zwy-
cięstwie. Raz utraconej wiarygodności
dziennikarskiej nie da się odzyskać.
Nie napiszę tego, o czym marzę, bo
jestem dzieckiem marzenia o Polsce
wysokich standardów, bo brak mi de-
terminacji, a może odwagi. Ale jestem
też realistą i wiem, że skoro dopuści-
liśmy PiS do władzy i partia Kaczyń-
skiego kompletnie zdemolowała kraj,
to przywrócenie normalności wyma-
ga radykalnych działań.
Podczas wojny ogranicza się pra-
wa, a czasem nawet zawiesza. Na woj-
nie za naiwność płaci się wysoką ce-
nę, podobnie jak za tchórzostwo. Ko-
niecznym minimum jest mieć świado-
mość okoliczności.
Dziennikarz, redaktor musi, a nie
tylko powinien, zdawać sobie sprawę
z konsekwencji swoich działań. Musi
patrzeć wiele kroków do przodu i być
gotowy na reakcję. Tymczasem autor
reportażu „Franciszkańska 3” Mar-
cin Gutowski w wywiadzie dla „Wy-
15
strefy euro poprzez prowadzenie ta-
kiej polityki, która powoduje niespeł-
nienie wspomnianych już kryteriów.
Najmniej bolesne dla ludzi wydaje się
niespełnienie ich w zakresie zapew-
nienia stabilności kursu walutowego
– tym bardziej że konieczne w tej mie-
rze jest uczestnictwo państwa w me-
chanizmie wsparcia interwencji walu-
towych (do obrony stabilności kursu)
– w tzw. mechanizmie ERM 2.
W przypadku Polski „kontrola” mo-
mentu przystąpienia do strefy euro
jest jednak zwykłym mydleniem oczu
– rząd po prostu nie jest w stanie speł-
nić większości wymaganych kryte-
riów przystąpienia. Nie jest więc tak,
że „broni” Polaków przed euro. Po
prostu tę swoją niemożliwość zapew-
nienia dobrej, zdyscyplinowanej poli-
tyki gospodarczej chce „sprzedać” ja-
ko jakieś działanie przeciwko przy-
jęciu euro – a zatem i przeciwko po-
głębieniu współpracy Polski z innymi
państwami członkowskimi Unii Eu-
ropejskiej, której dobre efekty widać
w Polsce na co dzień.
Pilnujmy Polski i obierzmy wresz-
cie kurs na euro! l
Artur Nowak-Far
Prof. Artur Nowak-Far jest doradcą
programowym ds. euro w Fundacji Wol-
ności Gospodarczej, profesorem Szkoły
Głównej Handlowej w Warszawie
borczej” („Odsłanianie rzeczywisto-
ści”, 9 marca) mówi, że ma nadzieję,
iż politycy nie wykorzystają jego filmu
do bieżącej gry politycznej. Jest w tym
dziecięco naiwny albo cyniczny. Obie
postawy są niewybaczalne.
Stacja TVN 24 nie przygotowała się
na zmasowane uderzenie po publika-
cji. Nie ma kolejnych linii obrony albo
wariantów ataku. Przynajmniej ja nie
widzę skutecznej odpowiedzi na PiS-
-owską histerię, udającą obronę pa-
pieża, a tym bardziej nie widzę dzia-
łań wyprzedzających.
Politycy opozycji wyglądają, jak-
by nie zostali uprzedzeni o przygoto-
wywanym materiale. Wielu oburzy,
że oczekuję współpracy między dzien-
nikarzami a politykami. Ale właśnie
mamy wojnę, wojnę o kraj, z którego
rządzący najchętniej by nas wyrzuci-
li albo przynajmniej pozbawili praw,
a na pewno szans na uczciwe, wygod-
ne życie. Mamy wojnę, na której wróg
stosuje wszystkie chwyty, a my jedyne,
co mamy do zaoferowania, to działać
tak, jak działaliśmy. l
Wojciech Fusek
16
ŚWIĘTE OBURZENIE
P
– Kiedy sześć lat temu
robiliśmy „Klątwę”, mie-
liśmy poczucie, że jeste-
śmy w dupie. Dziś jest
jeszcze gorzej.
Witold Mrozek
róby wdzierania się do teatru,
uliczne modły, terroryzowanie
teatru żrącą substancją, propa-
gandowy atak – takie reakcje
wzbudził spektakl „Klątwa” Oli-
vera Frljicia, poświęcony władzy
Kościoła w Polsce. Wystawiono go
w Teatrze Powszechnym w War-
szawie w lutym 2017 r., ale proku-
ratura skończyła się nim zajmo-
wać dopiero w lutym 2023 r.!
Postępowanie z zawiadomienia
Ordo Iuris dotyczyło rzekomej ob-
razy uczuć religijnych, nawoływa-
nia do popełnienia przestępstwa
i nawoływania do nienawiści.
– Prokuratura pytała mnie o cel używa-
nia krzyży jako „broni” – w spektaklu ma-
łe drewniane krzyże są składane w karabin.
Albo cel używania flag Watykanu – mówi
„Wyborczej” Agnieszka Jakimiak. W 2017 r.
była dramaturżką przedstawienia wycho-
dzącego od „Klątwy” Wyspiańskiego, dra-
matu o seksualnej relacji Księdza i Młodej.
Ordo Iuris zapowiedziało, że złoży zaża-
lenie na umorzenie postępowania w spra-
wie „Klątwy”.
Dzisiejsza nagonka władzy po opubliko-
waniu reportażu „Franciszkańska 3” Mar-
cina Gutowskiego w TVN 24 oraz książki
„Maxima culpa. Jan Paweł II wiedział” Ek-
kego Overbeeka, poświęconych tuszowa-
niu przez Karola Wojtyłę pedofilii w Koście-
le, przypomina tę po premierze „Klątwy”.
Z oburzenia trzęśli się wówczas politycy
Kultura
Krajobraz po „Klątwie”
prawicy, z ministrem kultury na czele. Pre-
zes TVP Jacek Kurski zdjął z anteny spek-
takl Teatru Telewizji, bo grała w nim ak-
torka Powszechnego. Powód? Było ich wie-
le, m.in. scena z zarzuceniem figurze Jana
Pawła II stryczka i tabliczki „obrońca pedo-
filii”, którą TVP nielegalnie nagrała i poka-
zywała potem na antenie.
ROZMOWA Z
AGNIESZKĄ JAKIMIAK*
reżyserką, dramaturżką, współautorką
spektaklu „Klątwa”
WITOLD MROZEK: Czy zaczynając pracę
nad „Klątwą”, od razu wiedzieliście, że to
będzie spektakl o Janie Pawle II?
AGNIESZKA JAKIMIAK: Trudno to dziś
zrekonstruować. Ale w połowie pracy na
pewno już to wiedzieliśmy. Początek to by-
ło rozpoznawanie terenu, ale gdy tylko zde-
cydowaliśmy, że spektakl będzie o pedofilii
w Kościele, to wiedzieliśmy też, że musi być
to przedstawienie o Janie Pawle II.
Wiedzieliście, że papież wiedział?
– Nie mieliśmy już wtedy żadnych wątpli-
wości. Nasza praca dramaturgiczna polega-
Kiedy robiliśmy „Klątwę”,
to mieliśmy obawy, czy ten
spektakl nie jest za bardzo
doraźny. Czy nie straci
aktualności za rok. Mija sześć
lat i te tematy wybrzmiewają
jeszcze mocniej
• „Klątwa” w stołecznym Teatrze Powszechnym, luty 2017 r.
ła na tym, żeby nakreślić Oliverowi Frljicio-
wi kontekst polski – w tym polskiej pedofi-
lii w Kościele. Spotkaliśmy się też z Marci-
nem Kąckim, który opublikował wtedy re-
portaż o księdzu Pawle Kani i o strukturach
kościelnych, które umożliwiły wieloletnie
tuszowanie pedofilii. Kącki podsunął nam
materiały o Marcialu Macielu Degollado
z Legionu Chrystusa, przez wiele lat mole-
stującym dziesiątki dzieci i kleryków, które-
go Jan Paweł II bronił do upadłego i w spra-
wie którego nie dopuścił do śledztwa – ze
względu na podeszły wiek Maciela. Już wte-
dy o uwikłaniu Jana Pawła II rozpisywa-
ły się zagraniczne media – od „New York Ti-
mesa” po „Guardiana”.
Skoro wcześniej tyle było wiadomo, to dla-
czego wybuchło dopiero teraz?
– Reportaż Marcina Gutowskiego sięga
w jeszcze dalszą przeszłość i pokazuje, że
tuszowanie pedofilii było nie precedensem,
ale systemową strategią Kościoła. Informa-
cji o uwikłaniu Karola Wojtyły w maszynę
przenoszącą sprawców przemocy z parafii
do parafii nie da się już wyprzeć. To wiedza
nie o dalekim Watykanie, ale o własnym po-
dwórku, o krakowskiej metropolii i o budo-
waniu struktur władzy na cudzej krzywdzie,
które odbywało się tuż za rogiem.
Jeśli dołożymy do tego mapę pedofi-
lii w Kościele, od lat tworzoną przez Aga-
tę Diduszko-Zyglewską i Joannę Scheurin-
g-Wielgus, to widać wyraźnie, że obrona
przed świadomością o kościelnych i papie-
skich uwikłaniach jest obecnie prawie nie-
możliwa. Kiedy brakuje argumentów, ludzie
chcą często za wszelką cenę zawalczyć nie
o prawdę, ale o symbole – stąd biorą się po-
litycy trzymający w parlamencie zdjęcie Ja-
na Pawła II jak tarczę, stąd wypowiedź Ada-
ma Michnika o potrzebie „obrony papieża”.
A wtedy, w 2017 r., spodziewałaś się takiej
skali protestu przeciwko spektaklowi?
– Można było się domyślać. Ale domyślać
się a przeżyć na własnej skórze to dwie róż-
ne rzeczy.
Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
FOT.ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER
To co przeżyłaś?
– Pamiętam, jak partner jednej z osób
z obsady, który jest emerytowanym anty-
terrorystą, powiedział zaraz przed premie-
rą, że na czas grania „Klątwy” będzie po-
trzebne wynajęcie ochroniarzy. Wydawało
mi się to absurdalne – do czasu, kiedy ktoś
nie rozlał w foyer substancji żrącej, która
poparzyła pracownicę teatralnej kawiar-
ni, wejście do Powszechnego zostało prak-
tycznie zabarykadowane przez protestują-
cych, a przed teatrem ktoś odpalił race.
Byłaś przesłuchiwana, gdy w prokuratu-
rze pojawiły się zawiadomienia o możli-
wości popełnienia przestępstwa w związ-
ku z waszym spektaklem?
– Tak.
O co cię pytano?
– O intencję. I o konkretne sceny.
W jakim sensie „o intencję”?
– Pojawiło się pytanie o to, czy naszym
celem było obrażenie uczuć religijnych,
oraz o sens poszczególnych scen. Na przy-
kład o cel używania krzyży jako „broni”
– w spektaklu małe drewniane krzyże są
składane w karabin. Albo cel używania
flag Watykanu. O nasze zdanie na temat
ideologicznego wymiaru spektaklu.
Czułaś się wtedy zagrożona?
– Bycie przesłuchiwaną przez prokurato-
ra generalnie jest nieprzyjemne i stresu-
jące. Powiedziałabym, że miałam szczę-
ście – moje przesłuchanie było faktycznie
rozmową na temat spektaklu i jego zna-
czenia. Wszystkie rzeczy w „Klątwie” ro-
biliśmy świadomie, nie było tam przypad-
kowych i nieprzemyślanych gestów, słów
rzucanych na wiatr. Byłam zatem przygo-
towana do takiej rozmowy. Wiedzieliśmy,
w jakiej sprawie to robimy: żeby stanąć
po stronie ofiar kościelnych przestępstw
oraz w obronie osób niewierzących w tym
kraju, które mają dość mariażu polityki
z Kościołem. 1 RP
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
Postępowanie w sprawie „Klątwy” skoń-
czyło się dopiero w lutym. Umorzono je.
Nikt nie dostał zarzutów.
– Dowiedzieliśmy się o tym z mediów.
Prokuratura zajmowała się nami prawie
sześć lat.
Aktorzy w spektaklu pod własnymi na-
zwiskami opowiadają, że byli molesto-
wani przez księży. Na pewno nie w przy-
padku wszystkich jest to prawda. Jak oni
odnosili się do używania ich tożsamości
w „Klątwie”?
– W pracy z Oliverem ważna jest konwen-
cja grania z własną tożsamością, pole-
gająca na poruszaniu się między realno-
ścią a fikcją. Oświadczenia i deklaracje wy-
powiadane w trakcie spektaklu pocho-
dzą z różnych porządków – czasem z au-
tentycznych wypowiedzi znanych nam
osób, czasem z innych źródeł. Mowa o tym
wprost w monologu Julii Wyszyńskiej,
która opowiada o tym, że chociaż trud-
no czasem wyznaczyć ramy fikcji i realno-
ści w teatrze, to „wszystko, co wydarza się
na scenie, jest fikcją”, nawet jeśli ma źró-
dło w prawdziwych doświadczeniach. Nie
ukrywamy tego.
Aktorzy z reguły grają jakieś postaci
– tu wypowiadają realne krzywdy, nawet
jeśli przypisanie ich konkretnie akurat ich
tożsamości, z którą gramy, jest fikcyjne.
Ich publiczna obecność zapewnia widzial-
ność kwestiom, które są wypierane i tu-
szowane. W scenie o molestowaniu przez
księży przywołane są typowe sytuacje, któ-
re odbywały się między księżmi pedofila-
mi i ich ofiarami.
Jak się czujesz teraz, sześć lat po
premierze?
– Mam poczucie niepokoju. Kiedy robili-
śmy „Klątwę”, to mieliśmy obawy, czy ten
spektakl nie jest za bardzo doraźny. Czy
nie straci aktualności za rok. Mija sześć lat
i te tematy wybrzmiewają jeszcze mocniej.
Szczególnie temat aborcyjny. Robiąc scenę
o braku dostępu do legalnej aborcji w Pol-
sce [aktorka Karolina Adamczyk opowia-
da ze sceny, że jest w ciąży, i zapowiada, że
dokona aborcji w Holandii], mieliśmy po-
czucie, że jesteśmy w dupie, jest bardzo
źle. Teraz jest jeszcze gorzej.
Mieliśmy wtedy nadzieję, że „Klątwa”
przestanie być aktualna. A jest coraz bar-
dziej aktualna. I to bywa bolesne. Choć
oczywiście zawsze, gdy spektakl znów jest
grany w Powszechnym, jest to dla naszej
grupy święto. Pod względem artystycznym
trudno nie mieć satysfakcji, ale politycznie
jest to powód do frustracji. +
Wyciąg z ogłoszenia o rokowaniach
BURMISTRZ MIASTA PUCK
rokowania na sprzedaż niżej wymienionej nieruchomości
położonej w mieście Puck
Nieruchomość: Powierzchnia
Cena Zaliczka w zł Numer
numer działki, działki
Lp. wywoławcza
położenie, opis w m2
w zł netto wniesienia wieczystej
nieruchomości użytek
dz. nr 11/18
(obr.2 m.5)
ul. Adama
Mickiewicza 12.618 m2
1. 3.500.000 zł
działka RIIIa, PsIII
niezabudowana,
płaska,
nieogrodzona
Rokowania odbędą się w siedzibie Urzędu Miasta Puck, ul. 1-go Maja 13,
84-100 Puck, sala 115, 1 piętro.
Pełna treść ogłoszenia o rokowaniach została zamieszczona na stronach
internetowych: bip.miastopuck.pl i www.miastopuck.pl oraz na tablicy ogłoszeń
w siedzibie Urzędu Miasta Puck. Bliższych informacji o wyżej wymienionej
nieruchomości można uzyskać w Urzędzie Miasta Puck, ul. 1-go Maja 13 (pok. 101,
1 piętro), pod numerem tel. (58) 673-05-22 lub kierując pytanie na adres poczty
elektronicznej nieruchomosci@miastopuck.pl.
1 RP OGŁOSZENIE 34242291
Kultura 17
Nowa płyta 100 gecs
Karuzela pomysłów
Jak brzmi przyszłość muzyki
popularnej? Nie mam pojęcia. Je-
stem za to przekonany, że 100 gecs
brzmią jak teraźniejszość. A to
nie lada osiągnięcie w dyscypli-
nie, która ostatnio skupia się
głównie na celebrowaniu własnej
przeszłości.
Jarek Szubrycht
P
FOT.NIC JOHN
anuje przekonanie, że kry-
tycy lubią narzekać, czepiać
się, szukać dziury w całym.
Może trafiają do tego zawodu • Dylan Brady i Laura Les, czyli duet 100 gecs
i sadyści, ale ja wręcz przeciwnie,
chciałbym chwalić, widzieć szklankę z debiutu „1000 Gecs” niż z najnow- nicy, ale przeskoczyła do kuchni.
do połowy pełną. Kłopot w tym, że szej płyty – było jak dosiadanie naro- Dużo w nich humoru, trochę (auto)
im dłużej człowiek słucha muzyki, wistego wierzchowca. Najpierw na- ironii (świetna „Dumbest Girl
tym trudniej o ekscytację, dreszczyk wał sprzecznych wrażeń, po chwi- Alive”), ale niemało mądrych obser-
emocji towarzyszący odkryciu czegoś li twarde lądowanie na tyłku. To kie- wacji, szczególnie z obszaru relacji
świeżego. Nie chodzi tylko o to, że sta- dyś, bo już nie spadam – wiem, czego międzyludzkich.
rzy mistrzowie zawodzą, ale przede się przytrzymać, ale i 100 gecs już tak
wszystkim o to, że większość mło- nie wierzgają.
dych artystów brzmi, jakby chciała Wydany właśnie album ZEMSTA
zrobić wrażenie na swoich rodzicach „10 000 gecs” kontynuuje śmieciową
i dziadkach. formułę z debiutu. Jest kolażem ule- Śpiewają oboje, czasem rapują, to
100 gecs grają muzykę, od któ- pionym z dźwięków gier wideo, z po- znów krzyczą, by za chwilę przeste-
rej wszystkim wychowanym na Trój- piskiwań zabawek, w których już rować partie wokalne albo podkrę-
ce grożą mdłości, skurcze i halucyna- wyczerpują się baterie, absurdalnie cić je absurdalnie za pomocą auto-
cje. To soundtrack do świata, w któ- chwytliwych refrenów piosenek z re- tune’a i innych efektów specjalnych.
rym jednocześnie gra się w grę wideo, klam oraz ze szkiców piosenek, któ- W ten sposób młodzi dorośli mszczą
słucha muzyki, konwersuje z ziomka- re mogłyby być świetne, gdyby kto- się dzisiaj za to, że wczoraj, kiedy byli
mi, wysyła SMS-y, je czipsy na obiad, kolwiek je dokończył. Przepraszam dziećmi, puszczaliśmy im Crazy
odrabia zadanie i bohatersko odpie- – są świetne, kiedy już błędnik przy- Froga i ciągaliśmy do kina na kre-
ra atak rodzica, który właśnie wparo- wyknie do wirującej szybko karuzeli skówkę o śpiewających wiewiórkach.
wał do pokoju z pytaniem, kiedy bę- pomysłów, na której metalowa gitara Dobrze nam tak, mamy za swoje.
dzie posprzątany. pędzi obok trapowych bitów, a break- Nie wiem, czy 100 gecs zostaną
To ścieżka dźwiękowa do życia core sąsiaduje z beztrosko galopują- z nami dłużej. Może fakt, że recen-
prowadzonego online i w realu rów- cym ska. zenci w średnim wieku ich zauważa-
nocześnie, naturalne środowisko au- Teksty to pochwała codzienno- ją i chwalą, oznacza, że duet już jest
dialne przebodźcowanych mózgów. ści. Sam nie wiem, czy wolę opowieść skończony, a młodzież ma innych
o usuniętym zębie, czy o żabie, którą idoli? Nie mam pojęcia, czy formu-
podmiot liryczny przyuważył w piw- łę wypracowaną na „10 000 gecs” da
RODEO się w sensowny sposób rozwinąć, ale
z rozkoszą od kilku dni słucham za-
100 gecs to duet z St. Louis w stanie pętlonej (bo krótka, trwa niespełna
Missouri. Bardzo przemawia do mnie pół godziny) płyty, o której mogę po-
100 gecs grają muzykę,
anegdota, według której Dylan Brady wiedzieć wszystko, ale nie: kiedy by-
(rocznik 1993, więc nie taki znowu od której wszystkim łem młody, też takie mieliśmy, tylko
smarkacz) i Laura Les (rok młodsza) wychowanym na Trójce grożą lepsze. Nie mieliśmy.
poznali się na rodeo. Dla mnie słu- mdłości, skurcze i halucynacje Fajnie, że w muzyce też jest wio-
chanie ich piosenek – jeszcze bardziej sna. +
ŒŽ‘ Ž
    OGŁOSZENIE
Przed Sądem Rejonowym w Świebodzinie
   
 
 

 

 
    
I Wydziałem Cywilnym, w sprawie o sygn. akt
I Ns 400/22, toczy się postępowanie z wniosku
‹
OGŁASZA WORK CENTRE (KRAZ 7098)


 
  ­  ­  Zielonogórsko-Gorzowskiego Wyższego Seminarium
   € ‚  Duchownego w Paradyżu o stwierdzenie nabycia
PRACA W HOLANDII !!! ƒƒ  ƒ„ ƒ ‚ 
spadku po zmarłym w dniu 20-08-2021 r.
Praca w ogrodnictwie, rolnictwie
 †ƒ†‡†‡ˆ
   
‰   ˆ
w Świebodzinie Paulu Siegmundzie
i na produkcji.      Jakobowskim, mającym ostatnie miejsce
Poszukiwani kandydaci za znajomością zwykłego pobytu w Gościkowie. Wzywa się
Termin złożenia     
   
języka obcego i prawem jazdy. wszystkich spadkobierców zmarłego, aby
Data pisemnego   
  
Przeznaczenie w terminie 3 miesięcy od daty ukazania się tego
i data księgi i godzina zgłoszenia Osoby zainteresowane prosimy  ‚      ˆ
w MPZP ogłoszenia zgłosili się do Sądu Rejonowego
rokowań udziału o wypełnienie formularza na stronie  
w rokowaniach w Świebodzinie i udowodnili swoje prawa do
www.workcentre.com.pl 
    
 
lub kontakt telefoniczny 77-441-06-54,
 
  
  spadku, gdyż w przeciwnym razie mogą być
Teren zabudowy 533-966-678, 533-111-037, 533-155-868 Š
  

  pominięci w postanowieniu o stwierdzenie
usługowej oraz
usług sportu
oraz 797-351-037. ’    
 nabycia spadku.
700.000 zł GD2W/000 31. 05. 2023 25. 05. 2023 i rekreacji, OGŁOSZENIE 34224901 OGŁOSZENIE 34241987 OGŁOSZENIE 34242332
25. 05. 2023 21230/8 9.30 do godz. 15.30 bez ustalania
’“
‹Œ‹Ž‘’ ‘
proporcji       O G Ł O S Z E N I E       
pomiędzy     
  Przed Sądem Rejonowym w Złotowie – Wydział    
  
funkcjami       
  
I Cywilny (ul. Konopnickiej 15, 77 – 400 Złotów, woj.  

 

   
    
 
    

†‘
­        wielkopolskie, Polska), toczy się postępowanie

       
 €
 € ‚ƒ„  (sygnatura akt I Ns 325/22) o stwierdzenie
 ­€‚  
† ‡ 
ˆ­€
‰‡  
nabycia spadku po Robercie Piotrze Skowronek €ƒ„ † ‡ˆ ƒ
   Š‹Š‡      

  ˆ s. Kazimierza i Haliny, zmarłym 29.07.2020 r.   ‚    
   €‡  €
Œ w Rudnej gm. Złotów, ostatnio stale zamieszkałym
ˆ    †
 €‡       
„   
  
w Rudnej gm. Złotów. Wzywa się wszystkich
 „‡  
  ‚       ‰ ‡

 €‡ „‹   ewentualnych spadkobierców, aby w terminie
      

          trzech miesięcy od ukazania się niniejszego

  ‡
   ˆ
Œ
Z up. Burmistrza Miasta ogłoszenia zgłosili się i udowodnili nabycie spadku,   
  
  
    ‡‚  
Piotr Ciskowski „Ž    
 
 w przeciwnym bowiem razie mogą być pominięci 
 Š
  

 
Z-ca Burmistrza
”    
 €ˆ w postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku. “    

OGŁOSZENIE 34241961 OGŁOSZENIE 34242128 OGŁOSZENIE 34241958
18 Reportaż Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023

o
Witamy w Polsce

FOT. MATERIAŁY PRASOWE

Cykl Witamy w Polsce tworzy zespół
kilkudziesięciu reporterów pracujących
w 33 redakcjach „Wyborczej” w całym kraju

O Robercie po raz pierwszy napisałam w listopadzie

2022 roku, nazywając go stalkerem z Tindera. Roz-
mawiałam z pięcioma kobietami i dwoma mężczy-
znami, którzy zarzucali mu stalking, pobicie, kra-
dzieże, nieoddane pożyczki, wykorzystanie danych
z telefonu, groźby i szantaże. Robert nie zgodził się
na rozmowę. Przez prawnika przekazał mi jedynie,
że „neguje wszystkie zarzuty”.
Kolejne osoby twierdzą, że zostały oszukane
przez Roberta. Nie wszystkie zgadzają się na publi-
kację ich historii. Boją się, że może jeszcze im za-
szkodzić – cały czas jest na wolności.
Schemat jest zawsze podobny. Robert poznaje
kobiety na portalach randkowych, głównie na Tin-
derze. Zagaduje też na Facebooku albo Instagramie.
Ma różne zdjęcia profilowe, nigdy swoje. A to ojca
z młodości, a to projektanta męskich kurtek. Tłuma-
czy, że musi chronić swój wizerunek. A Tindera kry-
tykuje: – Ludziom, z taką pozycją jak ja, nie wypada
być na tym portalu. Ty też nie powinnaś.
Czasem kobiety są złe za to oszustwo, ale Robert
zaraz obraca je w żart.
Można go spotkać w eleganckich hotelach, popular-
nych restauracjach i klubach. Wydaje się, jakby wszyst-

WSZYSTKIE
kich znał. Mają z nim wspólnych znajomych. Czasem
mieszka po sąsiedzku albo bywa na tym samym placu
zabaw. Ma dwójkę dzieci, często go z nimi widują. Du-
żo o nich opowiada. Bardzo je kocha, myślą.
One też mają dzieci. Robert preferuje samotne
matki. Mąż umarł niedawno na raka albo się rozwio-

TWARZE
dła. Te w trakcie rozwodu także go interesują, służy
wtedy numerem do zaprzyjaźnionego adwokata. Po-
maga też wykryć zdradę męża. Jeździ za nim i nagry-
wa, jak wjeżdża na parking pod mieszkaniem kochan-
ki. – Jak się czujesz? – dopytuje potem. I zaraz dodaje:
– Jak on mógł zrobić coś takiego tobie i dzieciom?
Szybko się z nimi zaprzyjaźnia, zapoznaje ich

ROBERTA
dzieci ze swoimi. Narzeka, że ich matka ogranicza
mu kontakty. I jeszcze chce odebrać cały majątek.
Pokazuje im wielki dom we Wrocławiu i apartament
nad morzem. Mówi, że je odzyska. Wydaje się boga-
tym człowiekiem, one zwykle też są bardzo dobrze
sytuowane. Są wśród nich znane nazwiska.

BUDOWLANIEC ALBO GANGSTER

Najczęściej mówi, że ma firmę budowlaną, ale pra-
cuje też w służbach. Innej opowiada o przemycie
i kontaktach z mafią. Sprawdzam, że jego nazwisko
nie pojawia się w rejestrach przedsiębiorców. Fak-
tycznie jednak widywano go z gangsterem, który
działał przy granicy.
W zależności od specyfiki pracy pojawiają się w je-
go życiu inne problemy, przez które prosi o pożyczki.
Gdy jest budowlańcem, nie dostaje na czas pieniędzy
za zlecenie, musi zainwestować w sprzęt albo spłacić
urząd podatkowy. Jako agent nie może ostatnio pra-
cować, bo mąż jednej z kobiet zaczął go śledzić.
– Mówił, że przez tę zadymę zawiesili go w pra-
cy i dlatego nie ma pieniędzy – opowiada Katarzyna.
Słyszała także od niego, że jego mieszkanie jest ob-
serwowane i nie ma gdzie się podziać.
Jeszcze większe problemy ma z gangsterami.
– Zadzwonił, że jest w niebezpieczeństwie. Pobi-
li go i mu grożą. Słyszałam w tle płacz jego dzieci, młod-
sze mówiło: „Ciociu, ratuj”. Robert mówił, że wiedzą też
o mnie, znają mój adres. Pokazał mi człowieka, który go
zastrasza. Robił wrażenie groźnego – opowiada Magda.
Pożyczyła mu wtedy 200 tys. zł, żeby spłacił dług.
Nie ona jedna się lituje. Robert mówi, że zabloko-
wali mu konto, więc Aleksandra oddaje swoje bony
turystyczne. Pożycza mu jeszcze pieniądze na waka-
cje. Przyjechał wtedy do jej firmy z dziećmi, jak mia-
ła im odmówić?
Robert zresztą też im pomaga. Nieproszony na-
WILCZYŃSKA
Helena pożyczyła Robertowi ponad 300 tys. zł,
nigdy ich nie oddał. Chciał ją też namówić na zakup biurowca
za 22 mln złotych. Nie była jedyna.
domu. Część pieniędzy później znika. Z Katarzyną
szuka apartamentu, interesują go tylko takie z gór-
nej półki. Snuje wizje, że zamieszkają razem, kiedy
ona po rozwodzie dostanie połowę majątku.
Zwykle szybko wyznaje miłość. Jest romantycz-
ny. Przynosi kwiaty, zaprasza na kolacje, na plaży ry-
suje w piasku serce. Widziałam je na zdjęciach kil-
ku kobiet.
CHARAKTER CIĄGŁY
Nieprzyjemnie robi się, gdy chcą się z nim rozstać
albo żądają zwrotu pieniędzy. Wyzwiska, plucie, po-
bicia, Robert ma cały repertuar zastraszania. A po-
tem znowu potrafi być uwodzicielski, do razu nie
odpuszcza. Jagodę nachodzi przez kilka lat, niszczy
jej opony, wchodzi przez okno, wystaje pod domem.
Katarzynę popycha, wpada do jej domu i kradnie te-
lefon. Magdę kopie po miejscach intymnych przed
jej mieszkaniem. Innym grozi, że obleje je kwasem.
Kobiety w końcu składają zeznania. Niektóre by-
ły już wcześniej na policji, ale funkcjonariusze nie za-
zostały umorzone. Są wśród nich kradzieże, pobi-
cia i groźby. Policjanci przyjmowali na przykład je-
go tłumaczenia, że zeznania to zemsta zranionej by-
łej partnerki. Albo mówił, że kobieta jest obita, bo
spadła ze schodów. Wyrwał jej trochę włosów i ro-
zerwał sukienkę, gdy próbował ją złapać. Tego typu
tłumaczenia były dla śledczych wystarczające.
Dopiero po zeznaniach Karoliny oraz Katarzy-
ny i Grzegorza Filarowskich pod koniec grudnia
2022 roku Robert został oskarżony przez prokuratu-
rę w Oławie o napaść, użytkowanie cudzego telefo-
nu i groźby karalne „w charakterze ciągłym”. Sąd na-
łożył na niego dozór policyjny i zakaz zbliżania.
Teraz sprawę prowadzą wrocławscy śledczy i łą-
czą wszystkie pojawiające się wątki. Kolejne osoby
składają zeznania.
KAWA I RÓŻE
Krystyna dowiedziała się, że nie była jedyna, gdy
pod koniec 2022 roku złożyła przeciwko Robertowi
pozew o zwrot pożyczonych 320 tys. złotych. Pozna-

prawia kran, robi zakupy, obiad ugotuje, jeździ do
apteki. Chwali się kontaktami w wypożyczalni sa-
mochodów, lombardzie, salonie ekskluzywnych aut,
kancelarii adwokackiej. Wszędzie obiecuje coś zała-
twić. Później one dostają słone rachunki.
E WA
wsze przyjmowali od nich zgłoszenia. „To straszne,
ale nic nie możemy zrobić, za rękę go nie złapaliśmy”
– usłyszała jedna z kobiet, która straciła kilkaset tysię-
cy. Jej sprawa nigdy nie trafiła do policyjnych akt.
Ale jak się nieoficjalnie dowiedziałam i tak w ar-
ła go kilkanaście lat temu. Rozwodziła się właśnie
z mężem. Robert zagadał na Facebooku. Zaprosił na
kawę, raz, drugi, w końcu się zgodziła.
– Ciągle dzwonił, co tydzień albo dwa przysyłał
mi bukiet róż, spotykaliśmy się to tu, to tam i poma-

Proponuje też wspólne biznesy albo chce pośred- chiwach nazwisko Roberta pojawia się ponad 20 ra- łu zaczęło się rozkręcać. Najczęściej przyjeżdżał do
niczyć przy kupnie inwestycji. Mówi, że znajomy ma zy, a sprawy były zgłaszane w różnych miastach mnie, bo mam dzieci. Albo spotykaliśmy się na ka-
dobrą ofertę. Jednej z nich pomaga przy sprzedaży w Polsce przez ostatnie kilkanaście lat. Wszystkie wę. Nigdy nie byłam u niego – opowiada Krystyna. 1 RP
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023 Reportaż 19

Dużo jej opowiadał o swoich dzieciach: – Często wtedy
płakał, że za nimi tęskni, ręce mu się trzęsły, budził współ-
czucie – mówi.
Mówił, że ma firmę budowlaną. Ciągle rozmawiał przez te-
lefon, strofował pracowników. Wysyłał jej zdjęcia inwestycji,
które robi. A jak jeździli po mieście, pokazywał: – To moje.
Krystyna wiedziała, ile pracy kosztuje prowadzenie
własnego biznesu.
Nie miała zresztą potrzeby spotykać się z Robertem
zbyt często. Najważniejsze są dla niej dzieci, to im poświę-
ca większość czasu. Pozwalała mu zostać na weekend, ale
nie dłużej. On proponował wspólne mieszkanie, wydawał
się trochę zły, że się nie zgadza.
Po pół roku poprosił ją o pierwszą pożyczkę.
– Mówił, że była żona doniosła na niego do urzędu
skarbowego i zablokowali mu konto. Potrzebował ponad
100 tys. zł. Wtedy wydawało się, że ma prężnie działającą
firmę budowlaną. Spisaliśmy umowę – opowiada.
Może rok później Robert znowu poprosił ją o ponad
100 tys. zł. – Nie chciałam mu już pożyczyć. Ale on poka-
zał, że ma umowę na roboty za 5 mln zł, tylko zabrakło mu
na materiały – mówi Krystyna. – Trzeci raz znowu poży-
czył ponad 100 tys. zł, tym razem na poprawki, które musi
zrobić przy tej inwestycji.
Wydawało się, że Robert ma pieniądze. Jeździł drogim sa-
mochodem, znał biznesmenów, chwalił się, że interes mu się
kręci. Krystynie też chciał doradzać finansowo. Polecał jej za-
kup biurowca za 22 mln zł. Pojechali go obejrzeć.
– Dziwne mi się wydawało, że człowiek, który nas opro-
wadzał, jakby przemykał po tych korytarzach. Robert tłu-
maczył potem, że jest nieśmiały. Nie zdecydowałam się
w końcu na tę inwestycję – mówi.
Potem proponował jej jeszcze kupno hotelu, po dobrej
cenie od znajomego. Nie chciała.
CIĄG DALSZY
Na początku nie upominała się o pieniądze. Jej dziecko choro-
wało, Robert pomógł zorganizować leczenie. Potem pandemia,
nie przyjmowała w domu osób spoza rodziny. Czasem tylko za-
gadała, kiedy zamierza ją spłacić. Obiecywał, że wkrótce.
– W wakacje 2022 roku powiedziałam mu, że musimy
coś ustalić. Może jakieś raty, niech zadeklaruje, jaką kwo-
tę będzie spłacał. Po czym minęły dwa tygodnie i zadzwonił
roztrzęsiony, że chce pożyczyć 40 tys. zł. Powiedziałam, że
absolutnie nie. Dopiero go ponaglałam, żeby spłacił dług,
a on znowu chce pieniądze. Potem wysłał mi zdjęcia z ka-
retki i szpitala, że coś mu się stało. Pisał SMS-y, jak to go zo-
stawiłam w trudnej sytuacji. Mnie się nie bardzo podobały
te zdjęcia. W szpitalu aparatura była odłączona, a z karetki
wysłał kawałek nogi, ale jakoś tak dziwnie ułożonej. Czeka-
łam, jaki będzie ciąg dalszy – opowiada Krystyna.
Robert potem utrzymywał, że jest na rehabilitacji. Gdy
znowu poprosiła go o zwrot pieniędzy, zaczął ją straszyć.
– Mówił, że ma cały folder na mnie i ucierpi moja repu-
tacja. On faktycznie ciągle robił zdjęcia, może fotografował
mnie, jak spałam, nie mam pojęcia, co tam miał. Ale na-
pisałam mu, że może te zdjęcia sam pooglądać i niech za-
pyta prawnika, co grozi za ich publikowanie, a poza tym
ja nie mam się czego wstydzić. Chcę tylko, żeby mi oddał
pieniądze. Pisał jeszcze potem, że go nie znam, a on mo-
że w ch... Odgrażał się, że jego prawnik do mnie zadzwo-
ni. W końcu poprosił o maila z propozycją rozwiązania tej
sprawy. Wysłałam go, ale już się nie odezwał – opowiada.
Potem napisała jeszcze do niego, że składa sprawę do są-
du. Chciała nawet odpuścić, ale starsze dzieci ją namówiły.
Też się z nim zaprzyjaźniły i poczuły się oszukane. Od jej sy-
na Robert zresztą też próbował pożyczyć pieniądze – 10 tys.
zł, ale się nie zgodził. Proponował mu też kupno markowych
ubrań po dobrych cenach i sportowego roweru.
Krystyna jako dowód dla sądu dostarczyła podpisane
przez Roberta umowy pożyczek, przez cały czas trzyma-
ła je w sejfie. Proces miał się już rozpocząć dwukrotnie. Za
pierwszym razem Robert zgłosił, że nie stać go na adwo-
kata, i poprosił o wyznaczenie pełnomocnika z urzędu. Za
drugim razem, 28 lutego 2023 roku, wysłał zwolnienie le-
karskie. Jeszcze dzień wcześniej nie wydawał się jednak
chory. Próbował zastraszać jedną z kobiet.
Kiedy Krystyna dowiedziała się o historiach innych ofiar,
była w szoku. – Wobec mnie nigdy nie był agresywny, to już
raczej ja na niego nakrzyczałam – mówi. – Rozumiem pienią-
dze, ale po co on się znęcał nad tymi kobietami? To jest dla
mnie niepojęte. Chcę teraz spojrzeć mu prosto w oczy.
TWARDY SEN
Opowieści kobiet się przenikają. Zdjęcie w karetce, które
dostała Krystyna, Robert zrobił, gdy zachorowała Katarzy-
na i zabrało ją pogotowie. Kiedy był z jedną na wakacjach,
pisał drugiej, że wyjechał z synami. Samochody, którymi
się chwalił, należały do różnych kobiet. Rzeczy jednej pró-
bował sprzedać synowi drugiej.
Wiele aspektów jest wspólnych – od kilku kobiet słyszę,
że znalazły w domach albo samochodach podsłuchy i na-
dajniki. Robert często wiedział, gdzie są albo przypadko-
wo na nie wpadał. Gdy znajdowały urządzenie, słyszały od
niego, że to pewnie były mąż je podłożył. Albo gangsterzy.
Często opowiadał ofiarom, że ma koleżanki na psychotro-
pach. Próbował je załatwiać przez różne osoby. Kiedy dowie-
dział się, że znajomy Karoliny jest lekarzem, prosił ją o re-
cepty. Przesłał jej SMS, w którym wypisał listę kilku specyfi-
ków działających uspokajająco i nasennie. Katarzynę prosił
o xanax, recepty próbował załatwić także u jej przyjaciółki.
Podczas przeszukania policja znalazła u niego tabletki.
– Nigdy nie miałam tak twardego snu, jak wtedy, kie-
dy się z nim spotykałam. Zastanawiałam się, jak mógł wy-
kradać zdjęcia z mojego telefonu czy czytać wiadomości,
kiedy zawsze trzymam go pod poduszką. Teraz myślę, że
mógł mi coś podawać – opowiada Katarzyna.
Magda, gdy spotykała się z Robertem, ciągle była śpią-
ca. Zrobiła krzywą cukrową, ale wszystko było w normie.
Tylko że potrafiła nagle zasnąć i obudzić się po kilku go-
dzinach. Później odkryła, że z domu zniknęły jej różne rze-
czy. On zawsze podawał jej coś do picia.
W sumie straty do tej pory zgłoszone przez ofiary opie-
wają na setki tysięcy złotych – to pieniądze, ale też eksklu-
zywne auto, markowe torebki, biżuteria, zegarki, telefony
czy benzyna kupowana na wykradzioną kartę paliwową.
Robert sam nie płacił nawet za telewizję – umowę podpi-
sała jedna z kobiet.
Wciąż nie udało się dotrzeć do wszystkich, z którymi się
spotykał. A oszukiwał i zastraszał nie tylko kobiety. Próbował
na przykład wyłudzić pieniądze od kochanka Katarzyny. Gro-
ził, że powie jego żonie o zdradzie. W końcu i tak to zrobił.
O niektórych jego podbojach wiadomo, bo chętnie
się nimi chwalił. Karolinę traktował jak powiernicę i po-
kazywał jej zdjęcia partnerek, często w intymnych albo
kompromitujących sytuacjach. Niestety, nie zna danych
wszystkich z nich. Sama na znajomości z Robertem straci-
ła kilka tysięcy, które mu pożyczyła.
Wszystkie kobiety, z którymi rozmawiałam, mają jedno
życzenie: żeby w końcu odpowiedział za to, co im zrobił. Sły-
szę: – Może kiedy będzie w więzieniu, przestanę się bać. +

BURMISTRZ BRZEGU Kanclerz Politechniki Warszawskiej

podaje do publicznej wiadomości wyciąg z ogłoszenia o rokowaniach na sprzedaż niezabudowanej
nieruchomości położonej w Jarosławcu gmina Postomino województwo zachodniopomorskie.
Oznaczenie nieruchomości według Niezabudowana działka gruntu nr 92/3 położona w Jarosławcu, gmina Postomino, powiat sławieński,
księgi wieczystej oraz katastru woj. zachodniopomorskie; obręb Nr 0006, Jarosławiec, KW nr KO1E/00013223/1, sklasyfikowana w ewidencji
nieruchomości gruntów jako pastwiska trwałe (Ps V)–0,2219 ha, las (Ls IV)–0,2775 ha i rowy (W) – 0,0305 ha.
Powierzchnia nieruchomości 0,5299 ha
Przeznaczenie nieruchomości Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego m. Jarosławiec uchwalonym
przez Radę Gminy Postomino Uchwałą Nr XIX/188/16 z dnia 22 czerwca 2016r. opublikowanym
w Dz. Urz. Woj. Zachodniopomorskiego, poz.3135 z dnia 02 sierpnia 2016r. nieruchomość położona jest:
w części na terenie oznaczonym na rysunku planu symbolem 4ZL z przeznaczeniem na teren zieleni leśnej
z dopuszczeniem lokalizacji urządzeń infrastruktury technicznej oraz w części na – terenie oznaczonym
symbolem 5UT) z przeznaczeniem na usługi turystyczne z dopuszczeniem zabudowy rekreacji indywidualnej
i funkcji mieszkaniowej w formie jednego budynku mieszkalnego jednorodzinnego wolnostojącego na działce
lub wbudowaną w jeden budynek mieszkalny, dopuszcza się również obiekty małej architektury i urządzenia
służące wypoczynkowi i rekreacji oraz lokalizacje dróg wewnętrznych i parkingów.
Cena wywoławcza 800.000,00 zł (słownie: osiemset tysięcy złotych 00/100)
Cena nieruchomości zwolniona jest z podatku VAT na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 10 ustawy z dnia
11 marca 2004 roku o podatku od towarów i usług zgodnie z Interpretacją Indywidualną Dyrektora Krajowej
Informacji Skarbowej z dnia 31 maja 2019 roku..
Termin i miejsce rokowań 31 maja 2023 roku o godz. 1000
w siedzibie Urzędu Miasta w Brzegu, ul. Robotnicza 12, pokój nr 109 (budynek A – I piętro)
Wysokość zaliczki 80.000,00 zł (słownie: osiemdziesiąt tysięcy złotych 00/100)
Zaliczkę należy wpłacić na rachunek Urzędu Miasta w Brzegu, prowadzony przez Santander Bank Polska
S.A. – nr konta 94 1090 2141 0000 0001 3528 6629 najpóźniej w dniu 26 maja 2023 roku. Datą dokonania
wpłaty zaliczki jest data uznania na rachunku Gminy Brzeg.
Miejsce wywieszenia i publikacji Pełne ogłoszenie o rokowaniach zamieszczono na stronie internetowej Urzędu Miasta w Brzegu
ogłoszenia www.brzeg.pl i w Biuletynie Informacji Publicznej - BIP www.bip.brzeg.pl oraz wywieszono na tablicy ogłoszeń
Urzędu Miasta w Brzegu (naprzeciw pokoju 13A na parterze budynku A)
Dane teleadresowe pod którymi Informację o rokowaniach można uzyskać w Biurze Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Brzegu,
można uzyskać informacje ul. Robotnicza 12, pok. nr 10A w godz. 715 – 1515 , tel. 77 416 04 26 i 77 404 58 36, e-mail geodezja@brzeg.pl.
Zgłoszenie udziału w rokowaniach (druk do pobrania ze strony internetowej – www. bip.brzeg.pl – zakładka rokowania) wraz z wymaganymi
załącznikami oraz z dołączoną kopią dowodu wpłaty zaliczki należy składać w zamkniętej kopercie z dopiskiem: „Zgłoszenie udziału w rokowaniach
na sprzedaż niezabudowanej nieruchomości położonej w Jarosławcu” na biurze podawczym Urzędu Miasta w Brzegu, przy ul. Robotniczej 12,
49-300 Brzeg od poniedziałku do piątku w godzinach od 7.15 do 15.00 najpóźniej do dnia 26 maja 2023 roku. Burmistrz Brzegu zastrzega sobie
prawo zamknięcia rokowań bez wybrania nabywcy nieruchomości.
OGŁOSZENIE 34242240
Przed Sądem Rejonowym w Lipnie (87-600 Lipno, ul. Piłsudskiego 15/17) pod sygn. akt
I Ns 281/22 toczy się postępowanie z wniosku Romana Matysiaka
o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie własności niezabudowanej nieruchomości
zaprasza do negocjacji w sprawie zawarcia
umowy dzierżawy kortów tenisowych,
usytuowanych w Warszawie przy ul. Batorego 12.
Przedmiotem dzierżawy będzie 2.394 m2 (dalej: Powierzchnia Dzierżawy)
powierzchnia stanowiąca część działki ewidencyjnej nr 15 obrębu 5-05-09 w Warszawie,
przy ulicy Batorego 12 wykorzystywana jako korty tenisowe. Dla wskazanej
nieruchomości prowadzona jest księga wieczysta KW WA4M/00206326/0.
Podmioty zainteresowane złożeniem odpowiedzi na publiczne zaproszenie do negocjacji
(dalej: Potencjalni Dzierżawcy) w terminie ustalonym indywidualnie z zarządcą obiektu pod tel.
22 234 6510 czynnym od pon. do piąt., w godz. 8-16, mogą dokonać oględzin Przedmiotu Dzierżawy.
Przedmiotem negocjacji z Potencjalnymi Dzierżawcami będą postanowienia umowy dzierżawy,
czas trwania dzierżawy – 4 lata, nakłady na dzierżawioną powierzchnię, w szczególności stawka
czynszu dzierżawy za m2 jednak nie mniejsza niż. 5,17 zł/m2 zgodnie z operatem szacunkowym
z dnia 14.03.2023 r.
Odpowiedź na zaproszenie do negocjacji musi zawierać:
1. imię, nazwisko, adres zgłaszającego albo nazwę firmy, adres siedziby, NIP;
2. dane osób uprawnionych do prowadzenia negocjacji;
3. proponowaną stawkę czynszu za wynajem jednego m2 oraz proponowaną Powierzchnię
Dzierżawy w m2, przewidywany okres dzierżawy.
4. opis planowanej działalności gospodarczej w przedmiocie dzierżawy;
5. pozostałe istotne informacje, które zdaniem Potencjalnego Dzierżawcy, PW może uznać za
istotne podczas oceny odpowiedzi;
6. oświadczenie o niezaleganiu z opłaceniem podatków lub aktualne zaświadczenie właściwego
naczelnika urzędu skarbowego potwierdzające, że zgłaszający nie zalega z opłacaniem
podatków, lub zaświadczenie, że uzyskał przewidziane prawem zwolnienie, odroczenie lub
rozłożenie na raty zaległych płatności;
7. oświadczenie zgłaszającego o niezaleganiu płacenia składek na ubezpieczenia zdrowotne
i społeczne lub aktualne zaświadczenie właściwego oddziału ZUS potwierdzające ten fakt,
lub że uzyskał przewidziane prawem zwolnienie, odroczenie lub rozłożenie na raty zaległych
płatności;
8. w przypadku gdy zgłaszający nie jest płatnikiem składek – stosowne oświadczenie;
9. w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej - kopię dokumentów: KRS, NIP, REGON,
odpis z CiDG;
10. w przypadku zgłaszania odpowiedzi przez pełnomocnika – załączenie pełnomocnictwa
podpisanego przez upoważnione osoby.
Odpowiedź na zaproszenie do negocjacji należy dostarczyć w zamkniętej kopercie na adres
ulicy Noakowskiego 18/20 pok. 112, I p. kl. A, 00-661 Warszawa, do dnia 15.04.2023r., do
godz. 15:00, z dopiskiem na kopercie: „Odpowiedź na publiczne zaproszenie do negocjacji
w sprawie zawarcia umowy dzierżawy kortów tenisowych”.
Kanclerz PW zastrzega sobie prawo do żądania dodatkowych informacji i wyjaśnień od
Potencjalnych Dzierżawców, którzy złożą odpowiedzi na zaproszenie do negocjacji. Kanclerz
PW dokona oceny złożonych odpowiedzi Potencjalnych Dzierżawców. Potencjalni Dzierżawcy
(jeden lub kilku), których odpowiedzi zostaną przez PW uznane za najbardziej korzystne zostaną
poinformowani o dopuszczeniu do prowadzenia negocjacji, których celem będzie uzgodnienie
wszystkich istotnych warunków koniecznych do zawarcia umowy oraz dodatkowych propozycji
uczestników negocjacji.

położonej w miejscowości Kiełpiny, gmina Czernikowo, pow. Toruński, woj. kujawsko
– pomorskie oznaczonej w ewidencji gruntów Starostwa Powiatowego w Toruniu
Lipnie numerem 146/6 o powierzchni 0,6132 ha, dla której to nieruchomości nie można
stwierdzić, czy maj urządzoną księgę wieczystą lub zbiór dokumentów.
W związku z tym wzywa się wszystkich zainteresowanych, aby w terminie 3 (trzech)
miesięcy od dnia zamieszczenia niniejszego ogłoszenia zgłosili i wykazali swoją
własność do przedmiotowej nieruchomości, gdyż w przeciwnym razie Sąd stwierdzi
zasiedzenie zgodnie z wnioskiem, jeżeli zostanie ono udowodnione.
PW zastrzega sobie w szczególności prawo do:
1. odrzucenia niekompletnej lub niespełniającej wymogów formalnych odpowiedzi
Potencjalnego Dzierżawcy,
2. przedłużenia terminu składania odpowiedzi Potencjalnych Dzierżawców, terminu
poinformowania o rozpatrzeniu tych odpowiedzi, terminu, w którym można zapoznać się
z dokumentami, dotyczącymi przedmiotu dzierżawy oraz dokonać wizji lokalnej,
3. wyboru jednego lub kilku Potencjalnych Dzierżawców, z którymi podejmie negocjacje,
4. odstąpienia od negocjacji bez podania przyczyny,
5. innej zmiany lub uzupełnienia warunków postępowania.
PW nie ponosi i nie zwraca żadnych kosztów poniesionych przez Potencjalnych Dzierżawców
w związku ze złożeniem odpowiedzi Potencjalnych Dzierżawców, uczestnictwem w negocjacjach
i zawarciem umowy dzierżawy.

1 RP OGŁOSZENIE 34242330 OGŁOSZENIE 34242274 OGŁOSZENIE 34242174

20 Sport Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023

Piętą do zwycięstwa
Robert Lewandowski nie
przełamał kryzysu strzelec-
kiego w El Clásico na Camp
Nou, ale niekonwencjonal-
nym zagraniem piętą wycza-
rował zwycięską bramkę
w 92. minucie.
Dariusz Wołowski
23 kwietnia 2017 roku Leo Messi rozstrzygnął
mecz Real – Barcelona (2:3) w ostatnich sekun-
dach doliczonego czasu gry. Stanął potem przed
jedną z trybun Santiago Bérnabeu, zerwał z sie-
bie koszulkę, by pokazać ją kibicom najwięk-
szego rywala. Symboliczny gest Argentyńczy-
ka, najskuteczniejszego piłkarza w historii El
Clásico, powtarzały telewizje na całym świecie.
„Marca” broni Lewandowskiego
Podobne emocje fani Barcelony przeżyli
w ostatnią niedzielę, tylko na swoim stadio-
nie. Franck Kessie zdobył gola na 2:1 także
w drugiej doliczonej minucie. Wydawało się,
że ligowe starcie z Realem zakończy się re-
misem 1:1, co pozwoli Barcelonie utrzymać
9 pkt przewagi w tabeli La Liga.
Wtedy do boju zerwał się Robert Lewan-
dowski, zagrał piętą do Balde, który posłał pił-
kę w pole karne do Kessiego. I różnica mię-
dzy Barceloną a Realem na 12 kolejek przed
końcem sezonu wzrosła do 12 pkt. Kataloń-
czycy są o krok od odebrania Królewskim
mistrzostwa Hiszpanii.
To nie był wielki mecz Polaka. Kataloński
dziennik „Sport” dał mu notę 6, niższą w ze-
spole Xaviego Hernándeza dostał tylko po-
mocnik Sergio Busquets, który zaliczył kilka
niebezpiecznych strat. „To najbiedniejsza wer-
sja Lewandowskiego, jaką znamy” – napisa-
li w uzasadnieniu barcelońscy dziennikarze.
Polak od 315 minut nie zdobył gola w lidze
hiszpańskiej, przeżywa kryzys formy, a jed-
nak nawet wtedy potrafi wpływać na wynik
największego ligowego hitu w klubowej piłce.
W obronie Lewandowskiego wystąpił ma-
drycki dziennik „Marca”. Aby podkreślić je-
go rolę, odwołuje się do klasyku na Santiago
Bérnabeu w półfinale Pucharu Króla. 2 mar-
ca Barcelona wygrała 1:0 po golu samobój-
czym Edera Militao, ale przez 90 minut nie-
mal wyłącznie się broniła. Zarzucono wtedy
Xaviemu, że zdradził styl Barcelony – firmo-
wy znak klubu. Katalończycy byli przy piłce
zaledwie 35 proc czasu gry.
W niedzielę Xavi chciał udowodnić, że jego
drużyna potrafi zdominować najlepszą dru-
żynę świata, Barcelona miała piłkę 55 proc.
czasu gry. Według dziennika „Marca” to tak-
że zasługa Lewandowskiego, bo gdy piłkarze
Realu podchodzili do wysokiego pressingu
i bramkarz Marc-André ter Stegen nie miał
wolnego obrońcy, mógł kopnąć piłkę do Po-
laka, który potrafił ją przytrzymać i przenieść
ciężar gry na połowę Królewskich.
Kiedy wróci skuteczność?
Wymowny jest fakt, że od spotkania z Cad-
iz 19 lutego – czyli od miesiąca – gdy Lewan-
dowski ostatni raz pokonał bramkarza rywa-
li w La Liga, Xavi nie zdjął go z boiska nawet
na sekundę. Polak jest mu potrzebny nie tyl-
ko jako egzekutor.
Kiedy jesienią Lewandowski strzelał jak na-
kręcony (13 goli w 12 spotkaniach Primera Di-
vision), Barcelona grała inaczej. Zdarzały jej
się efektowne, wysokie zwycięstwa: 3:0 nad
Villarreal albo 4:0 nad Athletic Bilbao. Tyle że
dokładnie w tym samym czasie Katalończycy
przepadli w fazie grupowej Ligi Mistrzów. To
był potężny cios dla klubu i drużyny.
Od pewnego czasu zespół Xaviego gra ina-
czej, sukcesy opiera na grze obronnej. Nor-
mą stały się zwycięstwa wymęczone, jedno-
bramkowe. W tej sytuacji Lewandowskiemu
jest znacznie trudniej zdobywać gole.
Bayern Monachium – poprzednia druży-
na Lewandowskiego – grał futbol bezpośred-
ni, w każdej akcji jego celem była bramka ry-
wala. Barcelona piłkę „przeżuwa”, zagrywa
w poprzek, do tyłu, prostopadłe podanie do
napastnika jest rzadkością. Polak musi szu-
kać innej gry, co nie znaczy, że jego skutecz-
ność już nigdy nie wróci.
Barcelona atakuje i broni gorzej
Na początku marca madrycki portal „Re-
levo” zamieścił tekst pod tytułem: „Życie bez
Lewandowskiego to lepsze życie?”. Podkre-
ślał, że Barcelona wygrała wszystkie siedem
meczów, które grała bez Polaka. To nie były
spotkania łatwe: wyjazdowe z Atlético w li-
dze lub w Pucharze Króla z Realem. Śred-
nio jednak strzelała w nich na bramkę ry-
wala aż cztery razy rzadziej! Z Lewandow-
skim średnia goli Barcelony to 1,92, bez Po-
laka 0,90.
Podobnie jest, jeśli chodzi o piłki dośrod-
• Robert Lewandowski i Dani Ceballos kowane ze skrzydeł w pole karne, z Lewan-
podczas niedzielnego El Clasico dowskim w składzie Barcelona robi to cztery
na Camp Nou razy częściej. Wniosek jest oczywisty: bez Po-
FOT. JOAN MONFORT/AP / AP laka zespół Xaviego gra inaczej, a jego zwycię-
stwa muszą być wypracowane przez wszyst-
kich piłkarzy na boisku.
Statystyki ofensywne Barcelony są gorsze,
gdy Lewandowski nie gra, ale podobnie rzecz
Paradoks: bez kapitana się ma z liczbami dotyczącymi defensywy.
Bez Polaka w składzie rywale strzelali śred-
reprezentacji Polski nio na bramkę ter Stegena 13 razy w meczu
Barcelona atakuje i broni i centrowali piłkę w pole karne Barcy 15 ra-
zy. Z Lewandowskim te same średnie wyno-
gorzej, ale wyniki osiąga siły 8 i 8. Mamy zatem paradoks: bez Polaka
dobre Barcelona atakuje i broni gorzej, ale wyniki
osiąga dobre. +

Dwie kontuzje w obronie reprezentacji Polski

– Robert jest w samolocie – tłu-
maczył rzecznik kadry nieobec-
ność kapitana reprezentacji
Polski na wczorajszym spotka-
niu z dziennikarzami. A pytań
do Lewandowskiego było sporo,
tematów dostarczył rezerwowy
bramkarz kadry.
Atmosferę w dniu rozpoczęcia zgru-
powania podgrzał Łukasz Skorup-
ski. W wywiadzie dla „Przeglądu
Sportowego” bramkarz wrócił do
mundialu w Katarze i do afery pre-
miowej – na spotkaniu z drużyną
premier Mateusz Morawiecki, po-
mijając prezesa PZPN, obiecał mię-
dzy 30 a 50 mln zł za awans z grupy.
– To nie był nasz pomysł. Premier
obiecał premię. Słownie, nic na pa-
pierze. Wiedzieliśmy [że ludzie będą
wściekli]. Gadaliśmy między sobą
i wiedzieliśmy, że mogą być wk... Po
awansie z grupy (...) zaczęły się kłót-
nie między nami, rozmowy z tre-
nerem. Tak trochę nakręcaliśmy
się już wszyscy w ekipie, szczerze
ci powiem: premia, premia, kiedy
premia? (...) Nagle zaczęliśmy kłó-
cić się o tę premię. Ci mają mieć
tyle, inni tyle. Ale to tak się kłóci-
liśmy, że nie gadaliśmy z pewnymi
zawodnikami – opowiadał Skorup-
ski o wydarzeniach z przełomu li-
stopada i grudnia.
Eliminacje Euro 2024 reprezen-
tacja zacznie już z innym trene-
rem, Fernando Santos nie powo-
łał trzech – także mentalnych – li-
derów poprzedniej kadry. Wciąż
jednak zostało w niej wystarczają-
co wielu piłkarzy, których na jedy-
nej konferencji w Warszawie moż-
na było spytać o kulisy afery pre-
miowej. Do wywiadu Skorupskie-
go w kadrze panowała zmowa mil-
czenia, piłkarze ustalili między so-
bą, że nie będą opowiadali o tym,
co działo się w Katarze.
PZPN zrobił jednak wszystko,
by kolejne pytania o aferę nie padły
– do dziennikarzy został wysłany ab-
solutny debiutant w reprezentacji,
22-letni Ben Lederman. – Jestem za-
skoczony powołaniem, przed piąt-
kowym ogłoszeniem listy nic nie
wiedziałem, to duży honor na niej
być. Chcę maksymalnie wykorzy-
stać szansę – mówił pomocnik Ra-
kowa Częstochowa.
Od lat zwyczajem było, że na kon-
ferencję inaugurującą zgrupowa-
nie przychodzi Lewandowski. Ka-
pitan często zajmował na nich sta-
nowisko w ważnych sprawach do-
tyczących drużyny lub własnej ka-
riery – to na takim spotkaniu w ma-
ju oznajmił, że „jego historia z Bayer-
nem dobiegła końca”. Teraz rzecznik
kadry Jakub Kwiatkowski nieobec-
ność Lewandowskiego tłumaczył El
Clásico i tym, że piłkarz dopiero leci
do Warszawy. I choć w stolicy była
już większość doświadczonych ka-
drowiczów, do dziennikarzy przy-
prowadził Ledermana.
Santos ma kłopot: dwaj powoła-
ni środkowi obrońcy – Jan Bednarek
i Kamil Piątkowski – doznali kontuzji
w weekendowych meczach ligowych.
– Bednarek ma stłuczone żebro i być
może zdrowy będzie dopiero na mecz
z Albanią. Przypadek Piątkowskiego
jest poważniejszy, wieczorem pozna-
my wyniki badań i wtedy dowiemy
się, czy w ogóle przyjedzie na zgrupo-
wanie – poinformował Kwiatkowski.
Selekcjoner dodatkowo wezwał
więc Bartosza Salamona z Lecha Po-
znań. Przed konferencją i w jej trak-
cie trwały próby dodzwonienia się
zarówno do niego, jak i do klubu
z informacją o powołaniu.
Reprezentacja rozpocznie elimi-
nacje do Euro 2024 meczem z Cze-
chami w piątek w Pradze. Trzy dni
później drużyna zagra z Albanią
w Warszawie, w grupie są jeszcze
Mołdawia i Wyspy Owcze. +
Marcin Wesołek

Fundacja AVALON - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym zwraca się z właściwą mutacją lokalną, informacje o możliwości
kupienia dodatków: kolportaz@wyborcza.pl
z prośbą o pomoc finansową dla podopiecznego Tomasza Czerwińskiego, Gazeta Wyborcza w serwisach społecznościowych:
który od 6 roku życia choruje na postępujący zanik mięśni typu Duchenne’a. facebook.com/wyborcza, twitter.com/gazeta_wyborcza,
REDAKCJA ul. Czerska 8/10, 00-732 Warszawa instagram.com/gazeta_wyborcza
Jest to nieuleczalna choroba genetyczna, niestety, do tej pory nie wynaleziono Telefon: 22 555 66 00 (czynny w dni powszednie w godz. 10-17); WYDAWCA
E-mail: redakcja@wyborcza.pl Agora SA, ul. Czerska 8/10,
metody leczenia tej choroby. Pan Tomasz oddycha w sposób ciągły za pomocą Listy do redakcji: listy@wyborcza.pl 00-732 Warszawa; NIP: 526-030-56-44
Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych oraz DYREKTOR WYDAWNICZY: Wojciech Bartkowiak
respiratora. Ma niedowład czterokończynowy, porusza się na wózku inwalidzkim zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania. Dyrektor marketingu: Michał Bauer
a w codziennych czynnościach pomaga rodzina. Aby spowolnić postęp choroby Wnioski i pytania w sprawie ochrony danych osobowych:
iod@agora.pl
REKLAMA
wymaga ciągłej bardzo kosztownej rehabilitacji, dlatego zwracamy się REDAKTOR NACZELNY: Adam Michnik
Dyrektor sprzedaży: Joanna Kwas
PIERWSZY ZASTĘPCA, REDAKTOR NACZELNY
do Państwa o pomoc, o każdą wpłatę: WYBORCZA.PL: Jarosław Kurski Biuro reklam i ogłoszeń:
ZASTĘPCY: Piotr Stasiński, Mikołaj Chrzan, ul. Czerska 8/10, 00-732 Warszawa
Roman Imielski, Aleksandra Sobczak, Bartosz T. Wieliński reklama@agora.pl; 22 555 55 55, faks: 22 555 54 44
SEKRETARZ REDAKCJI: Anna Kwiatkowska
Fundacja AVALON - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym PROJEKT GRAFICZNY: Jacek Utko
DRUK: Agora SA
ISSN 0860-908X
PORTRETY AUTORÓW: Agata Marszałek
62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 Prenumerata cyfrowa: prenumerata.wyborcza.pl; Rozpowszechnianie
redakcyjnych materiałów
Z dopiskiem: na ochronę zdrowia Tomasz Czerwiński (2137) pomoc@wyborcza.pl, 22 555 54 55, 519 255 455
Inne formy prenumeraty: wyborcza.pl/prenumerataGW publicystycznych bez zgody
Kolportaż: Problemy z dostępnością „Wyborczej” lub wydawcy jest zabronione.
OGŁOSZENIE BEZPŁATNE 34226485 1 RP
 STOŁECZNA
Wtorek,
21 marca 2023
Dzień sprawdzania
Jak blisko się da dostawić blok
W poniedziałek był
pierwszy dzień astrono-
micznej wiosny. Ważny
także dla architektów
i inwestorów: to właśnie
w czasie tzw. równonocy
mierzy się, ile światła nowy
budynek zostawi w sąsied-
nich mieszkaniach. Coraz
częściej okazuje się, że starą
zabudowę można dogęścić.
Michał Wojtczuk
Według niektórych źródeł to przy
ul. Kasprzaka wyrósł pierwszy
w Polsce blok z wielkiej płyty. W la-
tach 1955-57 na Osiedlu Kasprza-
ka powstało dziesięć bloków w tej
technologii.
Teraz przed jednym z nich, czte-
ropiętrowym budynkiem przy Ka-
sprzaka 13/15 przymierzana jest no-
wa inwestycja. Ma stanąć na miej-
scu istniejącego piętrowego pawi-
lonu usługowego. Nowy budynek
ma mieć sześć pięter. Stanie oko-
ło 10 metrów od okien istniejącego
bloku – w takiej samej odległości,
w jakiej dziś stoi pawilon, z tym że
wyższy budynek sprawi, że alejka
między nimi zamieni się w ciem-
ny kanion.
Inwestycję szykuje firma SGI.
Chwaliła się nią na niedawnych
targach nieruchomości w Cannes.
10 metrów między budynkami to
ciasna zabudowa, porównywalna
nawet do niektórych przedwojen-
nych oficyn. Pytam prezesa firmy
SGI Roberta Stachowiaka, czy we-
dług obliczeń architektów projek-
tujących budynek SGI nowa inwe-
Drogowa pomyłka na Powiślu
Rowerem prosto z mostu na przystanek i chodnik
Kto na to pozwolił? – głowią się
piesi i pasażerowie autobusów,
ale też rowerzyści, którym na
Powiślu wyznaczono przejazd
przez chodnik i przystanek,
choć obok jest jezdnia z trzema
pasami ruchu. ZDM przyznaje,
że to pomyłka.
Szeroka, wygodna droga rowero-
wa wiedzie przez most Świętokrzy-
ski. Zaskakująca zmiana zaszła jed-
nak zimą na Powiślu. Rozpędzeni
cykliści za skrzyżowaniem z Wy-
1 WA brzeżem Kościuszkowskim wpa-
Imieniny obchodzą:
Benedykt, Mikołaj
• Wizualizacja budynku planowanego na miejscu pawilonu przy ul. Kasprzaka 11, przy skrzyżowaniu
z ul. Zegadłowicza. Z prawej za budynkiem fragment blok przy ul. Kasprzaka 13/15 FOT. MATERIAŁY INWESTORA
stycja pozostawi wymaganą przepi-
sami ilość światła w budynku przy
Kasprzaka 13/15.
Prezes obrusza się: – Zadane py-
tania sugerują, że SGI wybuduje
budynek, który zasłoni czy zacieni
sąsiedni blok. To może być praw-
da, ale tylko jeśli mówimy o świe-
tle księżyca – mówi. I podkreśla:
– Mieszkańcy obu budynków, za-
równo tego już istniejącego na są-
siedniej działce, jak i tego, który ma
powstać w przyszłości, będą mieli
dostęp do wymaganej przepisami
ilości światła dziennego.
Teren planowanej inwestycji ob-
jęty jest planem zagospodarowania.
Dopuszcza on na miejscu pawilo-
nu zabudowę o wysokości nawet do
30 m. Spółdzielnia Mieszkaniowa
Kolonia Kasprzaka, do której na-
leży blok przy Kasprzaka 13/15 i od
dają prosto na chodnik wzdłuż ul.
Zajęczej. W dodatku zwężony przez
nowy budynek.
Na początku ul. Zajęczej stanęły
znaki wyznaczające tzw. ciąg pie-
szo-rowerowy. To wspólna część pa-
sa drogowego dla obu grup uczest-
ników ruchu. Rozwiązanie, które
sprawdza się ewentualnie na wsi al-
bo w peryferyjnych osiedlach, gdzie
ruch jest nieduży, ale nie w środku
miasta! W dodatku rowerzyści na
Zajęczej przedzierają się po chodni-
ku prosto na przystanek autobuso-
wy. Wszyscy gnieżdżą się na trzyme-
warszawa.wyborcza.pl
Redaktorzy prowadzący:
Wojciech Tymowski
Edyta Różańska
której SGI kupił pawilon, na eta-
pie uchwalania planu nalegała, by
w tym miejscu pozwolić budować
jak najwyżej.
Jak to możliwe, że w zgodzie
z przepisami można budować tak
gęsto, stawiając sześciopiętrowy
blok zaledwie 10 metrów od okien
mieszkań? Przepisy precyzują, że
wystarczy, jeśli w mieszkaniach
będzie zapewnione trzy godziny
nasłonecznienia w czasie równo-
nocy (tzn. 21 marca i 21 września)
w godz. 7-17.
– Przy czym „nasłonecznienie”
oznacza, że promień słońca ma
wpaść do wnętrza pomieszcze-
nia lub mieszkania. Wystarczy, że
oświetli jeden centymetr wewnętrz-
nego parapetu – tłumaczył nam ja-
kiś czas temu warszawski architekt,
biegły w tej tematyce.
trowym pasku między pasem zie-
leni a jezdnią. Ta jak na ironię jest
bardzo szeroka. Obok zwężonego
chodnika z przystankiem i ciągiem
pieszo-rowerowym są aż trzy pasy
ruchu tylko w jednym kierunku do
skrzyżowania z Dobrą.
Jak wytłumaczyć ściśnięcie pie-
szych z rowerzystami na chodniku
wzdłuż Zajęczej i zostawienie trzech
pasów ruchu na jezdni? Kto na to
pozwolił? Te pytania zadaje sobie
teraz wielu warszawiaków. Dyrek-
tor Zarządu Dróg Miejskich Łukasz
Puchalski, który pełni jednocze-
Dyżur redakcyjny w godz. 7-22
tel. 22 555 47 50
stoleczna@agora.pl
Przy czym w tak zwanej zabu-
dowie śródmiejskiej uzupełniają-
cej dopuszcza się nasłonecznienie
przez zaledwie półtorej godziny.
A w przypadku mieszkania jedno-
pokojowego w takiej zabudowie
nie określa się minimalnego cza-
su nasłonecznienia.
To dlatego w Warszawie pomię-
dzy blokami na starych PRL-ow-
skich osiedlach, budowanych dale-
ko od siebie (to było odreagowanie
na ciasnotę przedwojennej zabudo-
wy), dziś daje się wstawić nowe bu-
dynki. Na przykład przy al. Solidar-
ności, gdzie nowy apartamentowiec
oddalony jest w najwęższym miej-
scu 10 metrów od starych bloków.
Albo przy ul. Madalińskiego,
gdzie nowy apartamentowiec wsta-
wiono na malutki skwerek, do mak-
simum wykorzystując przepisy o za-
śnie funkcję pełnomocnika rowero-
wego prezydenta Warszawy, przy-
znaje: – Wpuszczenie rowerzystów
z mostu Świętokrzyskiego na chod-
nik nie jest dobrym rozwiązaniem.
Kiedyś był pas rowerowy na jezdni
w stronę Dobrej. Zastanowimy się,
jak to rozwiązać.
Co można z tym teraz zrobić? – Pod-
czas frezowania jezdni ul. Zajęczej,
prawdopodobnie w długi weekend
majowy, wprowadzimy drugi etap
zmian – zapowiada Puchalski. – Ro-
werzyści zjeżdżający na Powiśle
z mostu Świętokrzyskiego jeszcze
cienianiu i minimalnej dopuszczal-
nej odległości od granicy działki. Że-
by promienie słońca dochodziły do
sąsiednich mieszkań, inwestor przy-
ciął budynek w kaskadowy kształt.
Architekci oczywiście nie czekają
na dzień równonocy, żeby mierzyć za-
cienienie i nasłonecznienie sąsiednich
budynków. Obliczają to z użyciem
programów komputerowych, w tere-
nie także z użyciem lasera. – Czasami
zdarza się, że stary blok stoi o kilka-
dziesiąt centymetrów dalej lub bliżej,
niż wynikałoby to z dokumentów. To
potrafi zupełnie zmienić stan rzeczy.
Zwłaszcza jeśli na dodatek stary blok
przeszedł termomodernizację – mó-
wi nam inny architekt.
Czasami wyjściem na wciśnięcie
nowego budynku jest odkupienie
jednego z zacienianych mieszkań
i przekształcenie go formalnie w lo-
kal usługowy, na przykład kancelarię
adwokacką. Jest też możliwość wy-
stąpienia o tzw. służebność zacienia-
nia, która jest ustanawiana odpłat-
nie. Jest rodzajem odszkodowania
za to, że w mieszkaniu jest ciemno.
Waldemar Buda, szef resortu roz-
woju, zapowiedział, że w ramach pa-
kietu przepisów tzw. ustawy o pa-
todeweloperce zaostrzy wymogi mi-
nimalnego nasłonecznienia miesz-
kań z obecnych trzech do trzech
i pół godziny.
– Propozycje sprawiają wrażenie
powierzchownych. Szkoda, że ma
być tylko wydłużenie doświetlenia
do 3,5 godziny, zamiast przyjrze-
niu się konstrukcji przepisów o do-
świetlaniu. Ten wskaźnik jest bar-
dzo krytykowany, doświetlenie jest
mierzone na podstawie tylko dwóch
dni w roku – zwracała uwagę w roz-
mowie z dziennikarzem „Wybor-
czej” architektka Natalia Szcześniak.
Nie wiadomo, kiedy ustawa mia-
łaby wejść w życie. +
przed skrzyżowaniem z Wybrze-
żem Kościuszkowskim przedostaną
się na pas jezdni do skrętu w prawo
w kierunku Centrum Nauki Koper-
nik czy BUW-u. Autobusy i rowery
będą z niego mogły jechać prosto.
Można się spodziewać, że pro-
blem będzie narastał, gdy zrobi
się cieplej i piesi z cyklistami za-
czną tłumnie odwiedzać bulwary
wiślane. Wypożyczalnia rowerów
Veturilo przy tutejszej stacji me-
tra należy do najpopularniejszych
w mieście. +
Jarosław Osowski
2 Warszawa
Mokotów
Dzielnica
sprzedaje
wille
Dzielnica Mokotów sprzedaje cztery zabytkowe miej-
skie wille. Kiedyś były tu lokale komunalne, teraz dziel-
nica mówi, że sprzedaż jest racjonalna, a pieniądze z niej
pójdą na inwestycje mieszkaniowe.
Wojciech Karpieszuk
Nieczęsto trafiają się takie ogłoszenia
na rynku nieruchomości. Na sprze-
daż trafiły cztery miejskie wille z lat
30. w prestiżowych częściach Mo-
kotowa: przy Okrężnej 46 na Sady-
bie, przy Miłobędzkiej 16 i Głogowej
30 na Wyględowie oraz przy Czeczota
27 na Wierzbnie. Dzielnica Mokotów
ogłosiła już przetargi, które odbędą
się od końca marca do końca maja.
Miliony za wille
za Mokotowie
W każdym z tych przypadków
okolica robi wrażenie: kameralne,
urokliwe uliczki, zieleń, niekiedy
starodrzew.
Willa przy Miłobędzkiej przypo-
mina wręcz niewielki pałacyk z ko-
lumnami. Powstała w 1936 roku wg
projektu Ludwika Tokara, a jej przed-
wojennym właścicielem był gen. Le-
on Berbecki. Jest też najdroższa: ce-
na wywoławcza wynosi 4 mln zł. Ce-
ny wywoławcze pozostałych wahają
się od 2,8 mln zł do 3,8 mln zł. Wille
są pod ochroną konserwatora, więc
nie można ich wyburzyć.
Paweł Moczydłowski po pobiciu nastolatka w Pruszkowie
Nie dajmy się przyzwyczaić do przemocy
Dziś dawne place, na któ-
rych przed publicznością
wykonywano tortury, zostały
zastąpione przez filmiki za-
mieszczane w internecie. Jest
za to odpowiedzialna bierność
nas wszystkich: rodziców,
sąsiadów, nauczycieli, kolegów,
społeczeństwa – mówi Paweł
Moczydłowski, kryminolog.
Nagranie z pobicia w Pruszkowie,
którego dopuściła się grupa sześciu
osób pomiędzy 14. a 16. rokiem życia,
wstrząsnęło Polską. Napastnicy zo-
stali zatrzymani, a w mediach trwa
dyskusja o tym, w jaki sposób sku-
tecznie zmniejszać agresję u mło-
dych. O przemocy wśród nastolat-
ków i pracy policji rozmawiałem
z Pawłem Moczydłowskim, profeso-
rem Krakowskiej Akademii Andrze-
ja Frycza-Modrzewskiego, doktorem
socjologii, kryminologiem oraz by-
łym szefem więziennictwa w Polsce.
MICHAŁ ŻYŁOWSKI: Czemu na-
stolatki nagrywają pobicia, któ-
rych dokonują?
PAWEŁ MOCZYDŁOWSKI: Dlate-
go że zwykłe pobicie bez nagrania
Przed laty w tych budynkach
znajdowały się mieszkania komu-
nalne. Tych w Warszawie bardzo
brakuje. Dlaczego zatem Mokotów
sprzedaje wille?
– Zgodnie z Wieloletnim Progra-
mem Gospodarowania Mieszkanio-
wym Zasobem każda dzielnica mia-
ła obowiązek wskazać budynki do
zachowania i do sprzedaży. Biorcą
pod uwagę racjonalną gospodarkę
nieruchomościami – aspekty ekono-
miczne i społeczne, podjęliśmy de-
cyzję, aby sprzedać te wille – tłuma-
czy wiceburmistrz Marek Rojszyk,
wiceburmistrz Mokotowa. Dodaje:
– Doświadczenie wskazuje na to, że
koszty, które Mokotów musiałby po-
nieść na remont willi i zarządzanie
lokalami, byłyby wielokrotnie wyż-
sze niż w innych budynkach.
Kiedy zauważam, że zapewne te
nieruchomości kupią inwestorzy,
którzy przekształcą je na ekskluzyw-
ne apartamenty, wiceburmistrz in-
formuje, że znajdują się one na ob-
szarach, dla których plany miejsco-
we przewidują zabudowę jednoro-
dzinną. – Wcześniej podobne nieru-
chomości kupowały osoby fizyczne,
przestało być dla nich wystarcza-
jąco satysfakcjonujące. Znamy to
z historii. Kiedy władzy bylo z ma-
ło podziwu dla jej okrucieństwa to
wtedy, tortury łączone z karą śmier-
ci opuściły lochy i były wykonywa-
ne przed publicznością na placach.
Dzisiaj place są zastąpione przez fil-
miki zamieszczane w internecie.
Nie boją się konsekwencji?
– Nie, bo najwidoczniej reakcja ich
znajomych, najbliższego otoczenia
była pozytywna. Nastoletnia mło-
dzież musiała wcześniej spotkać się
z bezkarnością, a wręcz z uznaniem
otoczenia za podobne zachowanie.
Skąd ten poklask?
– Wie pan, poziom przestępczo-
ści wśród nieletnich jest świetnym
wskaźnikiem poziomu przemocy
w całym społeczeństwie, ponieważ
młodzież uczy się przez naśladow-
nictwo od dorosłych, w tym prze-
mocy oglądanej w internecie. Dziś
mamy jej dużo w życiu publicznym.
Proszę też uwzględnić wysoki po-
ziom jej bezkarności w życiu poli-
tycznym.Jest za to odpowiedzial-
na bierność nas wszystkich: rodzi-
• Miejska willa przy Miłobędzkiej 16 na Mokotowie
które zamierzały w nich zamiesz-
kać – mówi wiceburmistrz. – Przy-
szły właściciel, w mojej ocenie, po-
winien liczyć się z tym, że jest to za-
budowa jednorodzinna.
Wiceburmistrz mówi, że do nie-
których z tych willi były roszcze-
nia, ale wygasły; ich stan prawny
jest uregulowany.
Na zarzut o gentryfikację (wille,
w których były kiedyś mieszkania
komunalne, zamienią się w niedo-
stępne dla szarego zjadacza chle-
ba oazy luksusu) wiceburmistrz
odpowiada, że dzielnica wciąż ma
mieszkania komunalne w prestiżo-
wych lokalizacjach, np. na Sadybie.
Radny: „Miasto wyprzedaje
srebra rodowe”
– Miasto bezmyślnie pozbawia się
majątku, łatając budżet. Dochodzi
do swoistej sprzedaży rodowych
sreber, by pokryć bieżące wydatki.
Sprzedaż tych willi pogłębi tylko
system nierówności – komentuje
Marek Szolc, radny Lewicy.
– Można dopuścić sprzedaż nieru-
chomości, które trudno przeznaczyć
na lokale komunalne, bo są w nich
• Paweł Moczydłowski
FOT. SŁAWOMIR KAMIŃSKI / AGENCJA WYBORCZA.PL
ców, sąsiadów, nauczycieli, kole-
gów, społeczeństwa. Zasługujemy
sobie na to!
A policja?
– Policja wśród młodzieży jest
jak słoń w składzie porcelany, bo
funkcjonariusze pojawiający się
w szkole to pierwszy krok do tego,
aby statystyki przestępstw wśród
nieletnich poszły w górę.
Dzieci nie można traktować tak,
jak traktuje się kryminalistów. Rola
policji w tym wypadku jest zupeł-
nie inna. Policja powinna monito-
rować i stymulować instytucje zaj-
mujące się dziećmi i młodzieżą, czy
robią to, co do nich należy, w walce
FOT. DAWID ŻUCHOWICZ / AGENCJA WYBORCZA.PL
np. bardzo duże mieszkania, a na ta-
kie nie ma zapotrzebowania. Środ-
ki ze sprzedaży powinny być jednak
inwestowane w budowanie nowych
mieszkań lub remont pustostanów.
Tak się jednak nie dzieje – stwierdza
Mikołaj Paja, ekspert mieszkaniowy
ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
„Sprzedaż wydaje
się racjonalna”
W podobnym tonie wypowiada się
Hanna Milewska-Wilk, specjalist-
ka ds. mieszkalnictwa w Instytu-
cie Rozwoju Miast i Regionów. – Te
wille objęte są opieką konserwato-
ra, niewiele da się tam zrobić, np.
nie można rozbudować istnieją-
cych budynków, a ich remont nie-
kiedy przewyższy koszty budowy
nowych nieruchomości. Sprzedaż
wydaje się racjonalna – stwierdza.
– Najlepiej jednak, żeby pozyskane
tak środki finansowe przeznaczyć
na mieszkalnictwo. Ale nie ma ta-
kiego bezpośredniego przełożenia,
bo przecież o tym, na co wydać te
pieniądze, decydują radni.
Zenobia Żaczek, działaczka lo-
katorska z Komitetu Obrony Praw
z patologią rodzin i patologicznymi
zachowaniami młodzieży i dzie-
ci, i interweniować w sytuacjach
ekstremalnych.
Dobrze jej to wychodzi?
– Naszej policji dość dobrze idzie
kontrola np. dilerów narkotyków.
Są nimi objęci nieletni wciągani do
tego interesu przez zorganizowaną
przestępczość, ponieważ ze wzglę-
du na wiek są prawnie niekaralni.
Służby wiedzą, kto i komu sprzeda-
je narkotyki, ale czasem nie reagu-
ją, również dlatego, żeby nie zrobić
z nastolatka kryminalisty.
A co z internetem? Przecież to
tam obecnie nastolatki spędza-
ją połowę swojego czasu.
– Tu trafił pan w najsłabszy punkt
policji. Kwestia kontroli mediów
społecznościowych i tego, co tam
się dzieje, jest lekceważona. W po-
licji nie ma na to wystarczających
środków kadrowych i finansowych.
A przecież pochodną przemocy
w internecie jest przemoc na uli-
cy. Mamy do czynienia ze spiralą.
Często przemoc zaczyna się w me-
diach społecznościowych. Akcja
Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
Lokatorów, zwraca uwagę, że nie
wszystkie duże lokale miejskie nale-
ży wyprzedawać, można je przezna-
czyć na potrzeby rodzin wielodziet-
nych. W przypadku sprzedaży pro-
ponuje, by radni w uchwale gwaran-
towali, że pieniądze zostaną prze-
kazane na rozwój mieszkalnictwa.
W niedawnej interpelacji py-
tała o to radna Lewicy Agata Di-
duszko-Zyglewska. Wiceprezydent-
ka miasta Aldona Machnowska-Gó-
ra w odpowiedzi przytoczyła prze-
pis ustawy o finansach publicznych,
że nie można uzależnić wydatkowa-
nia środków w powiązaniu z uzy-
skanymi dochodami ze sprzedaży.
Wiceburmistrz Mokotowa Marek
Rojszyk zapewnia jednak: – Środki fi-
nansowe ze sprzedaży będą przezna-
czane w inwestycje w zasób mieszka-
niowy. I informuje, że jeszcze w tym
roku rozpoczną się prace remon-
towe pustostanów i lokali obecnie
w substandardzie z łazienką i toale-
tą na korytarzu. Pomieszczenia sa-
nitarne zostaną do mieszkań wła-
czone. A remonty przeprowadzimy
w kamienicach przy Dolnej i w blo-
ku przy Iwickiej. +
spotyka się z silniejszą reakcją, aż
w końcu emocje są na tyle duże,
że wylewają się do realnego świa-
ta przemocy fizycznej.
Sprawę pobicia w Pruszkowie ko-
mentował sam minister Ziobro.
Jak to wpływa na młodych, któ-
rzy mieli kontakt z przemocą?
– Wśród młodzieży taka reakcja
może być traktowana jako wyróż-
nik. Bo przecież jeśli o kimś napi-
sał szeryf noszący spluwę na tyłku
Zbigniew Ziobro, to zapewne należy
się go bać. Taka osoba ma respekt
i idącą za tym pozycję w grupie.
Aby uniknąć podobnych zda-
rzeń, przemoc musi spotkać się
z jej obrzydzaniem, dezaprobatą,
a nie nagonką na nieletnich. Wi-
dać, że szuka się w tym powodów
do kolejnego zaostrzania prawa,
a nie sposobów ograniczania prze-
mocy wśród młodzieży. Codzien-
ne obcowanie z przemocą, w tym
fundowaną przez państwo, spra-
wia, że się do niej przyzwyczajamy.
Według mnie ministerstwo swo-
im działaniem jedynie dolewa oli-
wy do ognia. +
Rozmawiał Michał Żyłowski 1 WA
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
Targówek
Ulicy nie ma, ma być
dominujący blok
Między małymi domkami
na warszawskim Zaciszu
wyrośnie siedmiopiętro-
wy blok. Ma być dominantą
przy ważnej ulicy. Gdzie jest
haczyk? Ulica nie istnieje.
Jakub Chełmiński
O sprawie poinformowali nas miesz-
kańcy. – Ten blok pasuje tu jak kwia-
tek do kożucha. Zacisze to dzielnica
o niskiej zabudowie. Budowa bloku
wysokiego na siedem pięter całkowi-
cie przytłoczy sąsiednie domy i spo-
woduje chaos na wąskich uliczkach
– mówi Michał, mieszkaniec jednego
z sąsiednich szeregowców.
Sąsiedzi z okolicy przesyłają so-
bie ofertę sprzedaży dużej nierucho-
mości, która ma powstać tuż za ich
płotami, u zbiegu ulic Karkonoszy
i Drapińskiej.
Dziś znajduje się tu ogromny
trawnik przecięty chodnikiem. Z jed-
nej strony teren odcina ulica Radzy-
mińska, z dwóch domy jednorodzin-
ne w zabudowie szeregowej. Ofer-
ta zakłada budowę na części terenu
ośmiokondygnacyjnego budynku,
(siedem nad ziemią), o powierzch-
ni 4685 m kw.
Budynek ma być aparthotelem,
w którym znajdzie się – według ofer-
ty – 191 lokali mieszkalnych, w na-
wiasie jest liczba 98, więc nie jest
jasne, ile naprawdę ich się zmie-
ści. Wiadomo, że wszystkim loka-
torom będzie musiało wystarczyć
39 miejsc postojowych w garażu
podziemnym i dwa miejsca posto-
jowe dla autokarów na zewnątrz.
Dojazd do inwestycji ma być popro-
wadzony małą ulicą Karkonoszy, na
której już dziś z trudem mijają się
dwa samochody, chodnik jest tylko
po jednej stronie i nie ma nawet la-
tarni. – Obawiam się, że niewystar-
czająca liczba miejsc parkingowych
zamieni naszą dzielnicę w zawalo-
ny samochodami Mokotów – mó-
wi Magdalena, sąsiadka inwestycji.
Imprezy na Stadionie Narodowym
Raz otwarty, raz zamknięty
Mecz Polska – Albania w elimi-
nacjach do piłkarskich mi-
strzostw Europy odbędzie się
na Stadionie Narodowym. Ale
pod jednym, za to istotnym
warunkiem. Nie dojdą za to do
skutku inne wydarzenia.
Przez kilka miesięcy nie było wiado-
mo, czy mecz Polska – Albania, któ-
ry ma zostać rozegrany 27 marca,
uda się zorganizować na PGE Na-
rodowy. Wątpliwości spowodowa-
ło wykrycie wady konstrukcyjnej
dachu, która na kilka tygodni wy-
łączyła stadion z użytkowania. Po-
tem zamontowano element, który
do czasu wymiany uszkodzonej czę-
1 WA ści pozwolił go wzmocnić.
• Wizualizacja bloku. Jego wygląd zewnętrzny może się zmienić, ale
jego rozmiar już nie FOT. MATERIAŁY INWESTORA
Inwestycja ma pozwolenie na bu-
dowę wydane przez dzielnicę Tar-
gówek dla spółki 5 Talo. To pod-
miot powiązany z Talo Develop-
ment, które ma w ofercie osiedla
na Białołęce, w Legionowie czy Se-
rocku. Współudziałowcem w 5 Ta-
lo jest Mariusz Truszkowski, biznes-
men znany jako twórca Chomikuj.
pl i Szkoły w Chmurze.
Paweł Burdzy z 5 Talo tłuma-
czy: – To inwestycja typu PRS [Pri-
vate Rented Sector], czyli budujemy
mieszkania na wynajem.
Dodaje, że oferta, którą przekazu-
ją sobie mieszkańcy, pochodzi sprzed
dwóch lat. Wygląd budynku może być
nieaktualny, ale gabaryty się zgadza-
ją. Wyjaśnia też zamieszanie z liczbą
lokali w folderze: – Będzie ich 98, tyle
ile w pozwoleniu na budowę.
Budowę tak dużego bloku wśród
niskiej zabudowy dopuszcza uchwa-
lony w 2006 roku miejscowy plan za-
gospodarowania dla Zacisza-Elsnero-
Blok na siedem pięter
przytłoczy sąsiednie
domy i spowoduje chaos
na wąskich uliczkach
MICHAŁ
z sąsiedztwa
Kilka tygodni temu spół-
ka PL.2012+, która jest operato-
rem stadionu, przekonywała, że
PGE Narodowy jest bezpieczny,
a organizacja wydarzeń zapla-
nowanych na rok 2023 nie jest
zagrożona. Decyzja w sprawie
organizacji wydarzeń maso-
wych należała jednak do władz
Warszawy.
Wczoraj, 20 marca, ratusz ze-
zwolił na rozegranie meczu Pol-
ska – Albania na Stadionie Naro-
dowym w Warszawie. Zgoda jest
obwarowana jednym warunkiem,
które wynika z decyzji powiatowe-
go inspektora nadzoru budowla-
nego. A ten w ostatnich dniach
był ostrożny w szacowaniu szan-
Warszawa
wa. Zakłada on na działce dominan-
tę do 20 metrów wysokości z funk-
cją usług. To dlatego blok 5 Talo for-
malnie będzie aparthotelem, czyli
nie budynkiem mieszkalnym, tylko
teoretycznie usługowym. Takie roz-
wiązanie zwalnia inwestora z obo-
wiązku zapewnienia miejsc posto-
jowych dla wszystkich lokali. – Nie-
ruchomość kupiliśmy kilka lat temu.
Ze względu na wysokość i domy jed-
norodzinne produkt jest trudny. By-
ły rozmowy o wybudowaniu tu biu-
rowca albo szpitala, ale dojazd ka-
retek na sygnale mógłby przeszka-
dzać mieszkańcom – mówi Burdzy.
A skąd zgoda na architektonicz-
ną dominantę wśród jednopiętro-
wych domów? Miała stanąć przy
planowanej od dekad ulicy Nowo-
trockiej – duży trawnik to m.in. re-
zerwa pod nią. W planach ulica po-
jawiała się już w latach 60., potem
jej budowę obiecywali w kolejnych
kampaniach wyborczych współcze-
śni politycy, ale za każdym razem
krótko po wyborach okazywało się,
że inne inwestycje są ważniejsze.
Burdzy nie traci jednak optymi-
zmu: – Liczymy, że w miarę szyb-
ko powstanie ul. Nowotrocka, to
by podniosło ten kwartał wizual-
nie i poprawiło dojście do metra.
Zanosi się jednak na to, że domi-
nanta powstanie szybciej niż ulica.
ZMID zlecił na razie projekt Nowo-
trockiej w dwóch wariantach, ale
w budżecie nie ma pieniędzy na
jej budowę. +
sy na rozegranie meczu na obiek-
cie, który wymaga naprawy. Sta-
nęło na tym, że miasto się zgodzi-
ło na mecz, ale impreza zostanie
przeniesiona w przypadku sztor-
mowej prognozy pogody i silnego
wiatru, powyżej 15 m/s.
Ratusz podjął także decyzję do-
tyczącą organizacji innych imprez
masowych na PGE Narodowy. I nie
wydał zgody na finał piłkarskiego
Pucharu Polski (zaplanowanego
na 2 maja) oraz mecz towarzyski
reprezentacji Polski (16 czerwca).
W obu tych wypadkach odmowa
nie ma jednak związku ze stanem
dachu, ale wynika z negatywnej
opinii policji. +
Katarzyna Jaroch
Rasizm
Wstrząsający
i drastyczny raport
Antysemickie napisy na
drzwiach synagogi, gej ugo-
dzony nożem, homofobiczne
wypowiedzi pracownika Tele-
wizji Polskiej. Opublikowano
raport o przemocy wobec
mniejszości. To drastyczna
lektura.
– W „Brunatnej księdze” wiele
uwagi poświęciliśmy mowie nie-
nawiści w internecie. W polskim
społeczeństwie spada akcepta-
cja dla uchodźców wojennych.
W znacznej mierze przyczynia-
ją się do tego rozpowszechnia-
ne na znaczną skalę antyukraiń-
skie teorie spiskowe, fałszywe in-
formacje i treści wprost obelży-
we wobec Ukraińców – mówi dr
Anna Tatar, współautorka rapor-
tu stowarzyszenia Nigdy Więcej.
Stowarzyszenie od wielu lat
śledzi wypowiedzi i przemoc na
tle rasistowskim, antysemickim,
homofobicznym i antyukraiń-
skim. Poznaliśmy najnowszą
edycję tego raportu za ostatnie
trzy lata.
– W „Brunatnej księdze” opisa-
liśmy m.in. ataki na osoby pocho-
dzenia azjatyckiego, ale też na in-
ne mniejszości, które były oskar-
żane o roznoszenie koronawiru-
sa, a nawet o jego celowe wytwo-
rzenie – mówi Jacek Dzięgielew-
ski z Nigdy Więcej.
Spójrzmy na przypadki z War-
szawy. Trzy lata temu na dwor-
cu Warszawa Centralna dwóch
ochroniarzy zachowywało się
agresywnie i z pogardą wobec
bezdomnego mężczyzny. Powa-
lili go na ziemię, a potem wlekli
po podłodze. Przeciwko brutal-
nej interwencji zaprotestował je-
den z pasażerów o wschodnim ak-
cencie. W odpowiedzi ochronia-
rze obrzucili go ksenofobiczny-
mi wyzwiskami i grozili mu. Je-
den z nich wykrzyknął: „Idź, bo
DO WYNAJĘCIA
POWIERZCHNIE HANDLOWO-USŁUGOWE
TOMASZÓW LUBELSKI,
CENTRUM UL. RYNEK 6,
KONTAKT:
tel. 84 664 34 10,
e-mail: tomaszpss_adm@poczta.onet.pl,
www.tomaszow.spolem.org.pl
OGŁOSZENIE 34242071
3
cię przez antresolę wyp... Idź, ty
ukraiński szmaciarzu!”. Gdy pa-
sażer powiedział, że jest obywate-
lem Polski, usłyszał od ochronia-
rza: „Ty i Polska, weź ty wal się na
łeb, k...”. Szykanowany mężczyzna
pochodził z Białorusi, od trzech lat
mieszkał w Polsce.
21 kwietnia 2020 roku prezen-
ter TVP Info Jarosław Jakimowicz
zamieścił w mediach społeczno-
ściowych wulgarne wpisy o treści
homofobicznej. Do jednego z in-
ternautów zwrócił się ze słowa-
mi: „Ryj to twoja matka ma, cioto”.
W lutym 2021 roku napastnik
zaatakował parę gejów. Krzyknął:
„Nie trzymajcie się za ręce, nie
przy dzieciach!” i zadał jednemu
z nich cios nożem w plecy. Ran-
ny mężczyzna został przewiezio-
ny do szpitala.
We wrześniu 2022 roku ulica-
mi stolicy przeszedł marsz „Stop
ukrainizacji Polski” zorganizo-
wany przez Konfederację Korony
Polskiej posła Grzegorza Brauna.
Uczestnicy eksponowali transpa-
renty: „Tu jest Polska, nie Ukro-
pol!”, odnosząc się do wizji Pol-
ski zagarniętej przez Ukrainę. Wy-
krzykiwali też: „Znajdzie się kij na
banderowski ryj!”.
Również w minionym roku
Krzysztof Wyszkowski, członek
Kolegium IPN, zamieścił na Twit-
terze obraźliwy wpis zawierający
przekaz homofobiczny na temat
ambasadora USA Marka Brzezin-
skiego. Komentując zdjęcie pre-
zydenta USA Joego Bidena, któ-
ry podróżował pociągiem z Ki-
jowa do Przemyśla, Wyszkowski
stwierdził: „Kiedyś takim dorad-
cą był stary Brzeziński. Młody to
już tylko fagas od LGBTQI+=~”.
„Brunatna księga” została opu-
blikowana przy okazji Międzyna-
rodowego Dnia Walki z Dyskrymi-
nacją Rasową. +
Arkadiusz Gruszczyński
4 Warszawa
W Piasecznie
Zieleń wyprze beton
Mniej betonozy na pia-
seczyńskim rynku. Wła-
dze tej podwarszawskiej
miejscowości rozstrzygają
właśnie przetarg na usunię-
cie części posadzki i posa-
dzenie drzew na najważ-
niejszym placu w mieście.
Rada miasta dała też zielone
światło do budowy nowego
ratusza.
Michał Wojtczuk
Dzięki przesunięciom budżetowym
przegłosowanym przez radnych sa-
morząd dysponuje już kwotą potrzeb-
ną, by rozstrzygnąć przetarg na roz-
betonowanie i zazielenienie dwóch
miejsc w samym centrum Piaseczna.
Pierwsze z nich to plac Piłsud-
skiego, czyli rynek. Kwadratowy plac
w centrum Piaseczna został wyre-
montowany na początku XXI wieku.
I to po nim widać: powstał w czasach,
kiedy wyznacznikiem nowoczesno-
ści w miastach była granitowa po-
sadzka i wpuszczona w nią fontan-
na. Zieleni nie traktowano jak prio-
rytet. Podczas urządzania rynku wy-
cięto kępę krzewów i drzew.
Teraz władze miasta chcą tam
przywrócić zieleń. Już wcześniej po-
sadzono trzy drzewa w rejonie ul.
Puławskiej. Teraz od strony ul. War-
szawskiej zaplanowano zdjęcie czę-
ści posadzki, posadzenie 15 głogów
wysokich na cztery-pięć metrów i do
tego czterech platanów o porówny-
walnych rozmiarach. Do tego krzewy
i byliny oraz ławki, stojaki rowerowe.
Drugie miejsce to oddalony
o kilkaset metrów od rynku pla-
cyk u zbiegu ulic Jana Pawła II i Pu-
ławskiej, z tzw. krzyżem papieskim.
Dziś jest wybrukowany od brzegu
do brzegu kostką brukową. Przez
ostatnie parę lat na obrzeżach te-
go placu stał płot budowlany: trwa-
ły remont zabytkowej remizy oraz
budowa na jego tyłach miejskiej ga-
lerii sztuki w nowoczesnym betono-
wym gmachu, budzącym mieszane
uczucia mieszkańców.
Porzucone na ulicy
Sprzedają porzucone auta
Zarząd Dróg Miejskich po raz
czwarty wystawił na sprzedaż
samochody, o których właści-
ciele najwyraźniej zapomnieli.
Pojazdy są w różnym stanie, ale
są wśród nich całkiem dobrze
utrzymane bmw i mercedesy.
Na licytacji będzie też po raz
pierwszy motocykl.
Warszawa po raz kolejny wystawia
na sprzedaż samochody, które po
odholowaniu nie zostały odebra-
ne przez właścicieli. Lista liczy aż
77 pojazdów, które zostały zabra-
ne ze stołecznych ulic przez służ-
by miejskie.
Zgodnie z ustawą Prawo o ru-
chu drogowym, policja lub straż
• Wizualizacja placu u zbiegu al. Jana Pawła II i Puławskiej w Piasecz-
nie po częściowym rozbetonowaniu nawierzchni FOT. PIASECZNO.EU
Według projektu opracowanego
na zlecenie miasta przez pracownię
JAZ+ Architekci, na placu mają po-
wstać dwie plamy zieleni. Do posadze-
nia jest siedem glediczji wysokich na
cztery-pięć metrów, cztery klony i je-
den jesion o podobnych rozmiarach,
do tego trzy magnolie wysokie na pół-
tora metra, a także krzewy i byliny.
W przetargu najtańszą ofertę
złożyła firma ogrodnicza Marzeny
Szklarzewskiej ze Starej Iwicznej. Ta
firma rozbetonowała pod koniec ub.
r. placyk przed Świątynią Opatrzności
w Wilanowie i posadziła tam 11 plata-
nów. Za zdjęcie części posadzki na pl.
Piłsudskiego oczekiwała 788 tys. zł,
a z terenu u zbiegu Puławskiej i Ja-
na Pawła II – 1 mln 135 tys. zł.
Na zrealizowanie prac władze
Piaseczna dały wykonawcom mak-
symalnie siedem miesięcy. O ile ta
pierwsza część mieściła się w kosz-
torysie, to druga była ponaddwu-
krotnie droższa, niż liczyli piase-
czyńscy samorządowcy. Dlatego
trzeba było pieniędzy dołożyć.
Musimy o centrum
zawalczyć, ściągając
usługi i klientów
DANIEL PUTKIEWICZ
burmistrz
miejską może rekwirować pojaz-
dy, które nie mają tablic rejestra-
cyjnych albo ich stan wskazuje, że
nie są używane. Przez pół roku cze-
kają na właściciela. Jeżeli nikt się
nie zgłosi, przechodzą na własność
miasta. I mogą zostać zlicytowane.
Przez długi czas stołeczny ratusz
stosował mniej opłacalną praktykę
i sprzedawał auta na złom. Od po-
nad roku miasto organizuje jed-
nak licytacje.
W 2022 r. w drodze postępowa-
nia przetargowego wystawiliśmy na
sprzedaż łącznie 57 samochodów.
45 z nich znalazło nowych właści-
cieli, a suma, jaką za nie uzyskali-
śmy, wyniosła 364,6 tys. zł. To nie-
mała kwota, wystarczająca na re-
Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
Na tej samej sesji, na której rad-
ni dorzucili pieniędzy, głosowano
też nad uchwaleniem planu zago-
spodarowania dla części centrum
Piaseczna obejmującego m.in. re-
jon skweru Kisela, przy którym dziś
stoi miejski ratusz w starym PRL-
-owskim budynku.
Plan przewiduje ogromne zmiany:
nowy ratusz ma zostać ulokowany
między skwerem Kisiela a parkiem
miejskim, prostopadle do obecnego
budynku. Obok niego przewidziano
miejsce na salę teatralno-koncerto-
wą. Na miejscu dzisiejszego ratusza
może powstać nowy kwartał zabu-
dowy z usługami w parterze. Zacho-
wany ma zostać pasaż łączący rejon
skweru z sąsiednim parkiem – Chce-
my upiec trzy pieczenie przy jednym
ogniu, mieć trzy funkcje: salę teatral-
no-koncertową, wreszcie mieć urząd
miasta i gminy, bo inaczej grube mi-
liony w ten budynek będziemy mu-
sieli pakować, i powierzchnie usługo-
we, które będą tworzyły miasto, gdzie
będzie można zejść na przykład na
kawę po przedstawieniu – przeko-
nywał radnych bumistrz Daniel Put-
kiewicz. – Ważne, żeby coś skupiało
i ogniskowało ludzi w centrum. Zo-
baczcie, ile minicentrów handlowych
powstaje w dzielnicach wokół cen-
trum Piaseczna. Musimy o centrum
zawalczyć, ściągając usługi i klien-
tów – dowodził.
Plan zagospodarowania został
przyjęty bez głosu sprzeciwu. Kon-
kurs architektoniczny na salę kon-
certową ma zostać ogłoszony jesz-
cze w tym roku. +
mont ok. 300 m jezdni – informu-
je ZDM.
Tym razem na liście znalazły się
auta osobowe, dostawcze, a nawet
jeden motocykl – Yamaha Virago.
Stan wystawionych pojazdów
jest bardzo różny. Z jednej strony
jest tam czteroletnia skoda, któ-
ra mogłaby mieć jeszcze gwaran-
cję – jej cena wywoławcza to 31 tys.
zł. Z drugiej – sporo jest zdezelo-
wanych pojazdów nadających się
głównie na części. Jest nawet ford
bez kół.
Pojazdy można oglądać
23 i 28 marca w bazie ZDM przy ul.
Gołdapskiej 7 na Białołęce. Miasto
na oferty czeka do końca miesiąca. +
Aleksander Sławiński OGŁOSZENIE 34241518 1 WA
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023 Ogłoszenie 5

Warszawa, 17 marca 2023 r.

OGŁOSZENIE
o wyłożeniu do publicznego wglądu projektu miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Swojskiej
Na podstawie art. 17 pkt 9 i pkt 11 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz. U. z 2022, poz. 503 z późn.zm.) w związku z uchwałą nr LXXXIX/2425/2014 r. Rady m.st. Warszawy z dnia 28 sierpnia 2014 r.
w sprawie przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Swojskiej, a także na podstawie art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnieniu informacji o środowisku i jego ochronie,
udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (Dz.U. z 2021 r. poz. 2373 j.t. z późn. zm.), zawiadamiam o ponownym częściowym wyłożeniu do publicznego wglądu projektu miejscowego planu
zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Swojskiej położonego w Dzielnicy Targówek m.st. Warszawy, którego granice wyznaczają:
• od północnego – zachodu: linia kolejowa Warszawa - Tłuszcz ;
x od północnego - wschodu: granica Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Gaj”;
x od południowego - wschodu: południowo - wschodnia linia rozgraniczająca ulicy Swojskiej;
x od południowego - zachodu: północno - wschodnia linia rozgraniczająca ulicy
gen. T. Rozwadowskiego.
W zakresie następujących zapisów tekstowych, w ustaleniach ogólnych, wyróżnionych w tekście planu kolorem niebieskim na szarym tle, określonych w niżej wymienionych jednostkach redakcyjnych:
-w kwesi przepisów wstępnych:
§ 3 ust. 1 pkt 18, pkt 21 i pkt 22;
-w kwesi zasad ochrony i kształtowania ładu przestrzennego oraz kształtowania krajobrazu:
§ 5 ust. 4 pkt 5 lit. b); ust. 5 pkt 1, ust. 11;
-w kwesi zasad lokalizacji ogrodzeń:
§ 7 ust. 1 pkt 2;
-w kwesi zasad ochrony środowiska, przyrody i krajobrazu:
§ 8 ust. 8 pkt 1, 2 i 3; ust. 9 pkt 1; ust. 13 pkt 2;
-w kwesi zagospodarowania miejsc i przestrzeni publicznych :
§ 10 ust. 9 pkt 1 i pkt 2;
- w kwesi zasady kształtowania zabudowy oraz wskaźników zagospodarowania terenu:
§ 11 ust. 1 pkt 2, ust 3 pkt 2, 3, 4, 5 i 7 lit. a), b), c), d) e);
-w kwesi szczegółowych zasad i warunków scalania i podziału nieruchomości:
§ 12 ust. 3
- w kwesi zasady modernizacji, rozbudowy i budowy systemów komunikacji:
§ 14 ust. 2 pkt 2 i pkt 5 lit. a), b), ust. 3 pkt 5 lit. a), b);
-w kwesi zasad modernizacji, rozbudowy i budowy systemów infrastruktury technicznej:
§ 15 ust. 1 pkt 3;
oraz w zakresie następujących zapisów tekstowych, w ustaleniach szczegółowych dla poszczególnych terenów, wyróżnionych w tekście planu kolorem niebieskim na szarym tle, określonych w niżej wymienionych jednostkach
redakcyjnych:
- w kwesi ustalenia przeznaczenia i zakresu warunków zabudowy i zagospodarowania terenu oraz zasad ochrony i kształtowania ładu przestrzennego:
§ 18 ust. 1 pkt 2 lit. g), m) – A1 KK, ust. 2 pkt 2 lit. d) – A2 UP, ust. 3 pkt 1 lit. a), ust. 2 lit. f) - A3 ZD, ust. 4 pkt 1 lit. c), pkt 2 lit. d) - A4 U/P, ust. 5 pkt 1 lit. c), pkt 2 lit. d) – A5 U/P, ust. 6 pkt 1-6 – A6 ZP, ust. 7 pkt 1 lit. c), pkt 2 lit. d) – A7 U/P,
ust. 8 pkt 1 lit. c), pkt 2 lit. d) – A8 U/P, ust. 9 pkt 1 lit. a) i b) – A9 ZP, ust. 10 pkt 1 lit. c), pkt 2 lit. d) – A10 U/P, ust. 10 pkt 1- 6 – A11 U/P;
§ 19 ust. 1 pkt 2 lit. c) – B1 WS/ZP, ust. 2 pkt 2 lit. c) – B2 WS/ZP, ust. 3 pkt 2 lit. c) – B3 WS/ZP;
§ 20 ust. 1 pkt 2 lit. c), d) e), f), g), k) – C1 U, ust. 2 pkt 2 lit. c), d), e), g), h), i) – C2 MW/U, ust. 3 pkt 1 - 6 – C3 MW/U, ust. 4 pkt 2 lit. a), c), e), g) – C4 MW/U, ust. 5 pkt 2 lit. a), d), f), g) – C5 MW, ust. 6 pkt 2 lit. a), d), f), g) – C6 MW, ust. 7 pkt 2
lit. a), d), f), g), l) – C7 MW, ust. 8 pkt 2 lit. a), e), g), h), ł) – C8 MW/U, ust. 9 pkt 2 lit. a), e), g), h) – C9 MW/U, ust. 10 pkt 2 lit. e)– C10 MW/U;
§ 21 ust. 1 pkt 2 lit. a), c), e), g), h), n) – D1 MW/U, ust. 2 pkt 1-6 – D2 ZP, ust. 3 pkt 2 lit. a), c), e), g), h) – D3 MW, ust. 4 pkt 2 lit. e), g) – D4 US/ZP, ust. 5 pkt 2 lit. a), c), e), h) – D5 MW, ust. 6 pkt 2 lit. a), d), f), g) – D7 MW, ust. 7 pkt 2 lit. a),
d), f), g), ł) – D8 MW, ust. 8 pkt 2 lit. a), d), g) – D9 MW, ust. 9 pkt 2 lit. a), c), e), g), h)– D10 MW, ust. 10 pkt 2 lit. a), c) e), g), h), ł) – D11 MW, ust. 11 pkt 2 lit. a), e), f), g), ł) – D12 MW, ust. 12 pkt 2 lit. a),d), e), f) – D13 MW, ust. 13 pkt 2 lit.
f) – D14 K-PW, ust. 14 pkt 1-6 – D15 US/ZP, ust. 15 pkt 2 lit. a), d) – D16 MW/U;
§ 22 ust. 1 pkt 1 lit. a) – E1 ZP, ust. 2 pkt 2 lit. e), h) – E2 UP, ust. 3 pkt 2 lit. d) – E3 UP;
§ 24 ust. 8 pkt 2 lit. a) – 8KDL, ust. 9 pkt 2 lit. h) – 9KDL;
§ 25 ust. 5 pkt 2 lit. a) – 5KDD, ust. 15 pkt 1-5 – 15KDD;
- w kwesi wyznaczenia przejść pieszych lub pieszo-jezdnych:
§ 20 ust. 2 pkt 3 lit. a) – C2 MW/U, ust. 4 pkt 3 lit. a) – C4 MW/U, ust. 6 pkt 3 lit. a), b) – C6 MW, ust. 7 pkt 3 lit. a) – C7 MW, ust. 9 pkt 3 lit. a) – C9 MW/U;
§ 21 ust. 1 pkt 3 lit. a) – D1 MW/U, ust. 3 pkt 3 lit. a) – D3 MW, ust. 5 pkt 3 lit. a) – D5 MW, ust. 9 pkt 3 lit. a) – D10 MW, ust. 11 pkt 3 lit. a) – D12 MW;
- w kwesi obsługi komunikacyjnej terenów:
§ 18 ust. 5 pkt 5 lit. a) – A1 KK;
§ 20 ust. 6 pkt 5 lit. b) – C6 MW;
§ 21 ust. 9 pkt 5 lit. a) – D10 MW;
- w kwesi osi widokowych:
§ 24 ust. 8 pkt 2 lit. g) – 8KDL;
§ 25 ust. 13 pkt 2 lit. f) – 13KDD;
- w kwesi skutków prawnych planu w zakresie wartości nieruchomości:
§ 29
W zakresie części graficznych, przedstawionych na rysunku planu dla następujących terenów:
- w kwesi zmiany przeznaczenia terenu:
tereny A6 ZP, A9 ZP, A11 U/P, C3 MW/U, E1 ZP;
- w wyniku zmiany linii rozgraniczających terenu, granic nieprzekraczalnej i obowiązującej linii zabudowy, wyznaczenia stref zieleni urządzonej wyłączonej z zabudowy i zmian w układzie szpalerów drzew:
tereny A6 ZP, A11 U/P, B3 WS/ZP, C2 MW/U, C3 MW/U, C4 MW/U, C6 MW, cześć terenu C7 MW, C8 MW/U, C9 MW/U, D1 MW/U, D2 ZP, D3 MW, D5 MW, D10 MW, D11 MW, D12 MW, D15 US/ZP, E1 ZP, 5KDD, 6KDD, 11KDD, 12KDD,
15KDD, 8KDL, 9KDL, 12KDL;
wraz z prognozą oddziaływania na środowisko, w terminie 28 marca 2023 r. do 20 kwietnia 2023 r. w siedzibie Biura Architektury i Planowania Przestrzennego przy Al. Jerozolimskich 44, 00- 024 Warszawa (poziom -1 wejście od WOM,
za Rotundą), w dni robocze, w godzinach od 8.00 do 16.00, a także w Biuletynie Informacji Publicznej m.st. Warszawy- hps://bip.warszawa.pl
Dyskusja publiczna nad rozwiązaniami przyjętymi w projekcie planu miejscowego odbędzie się w dniu 4 kwietnia 2023 r. (wtorek) o godz. 17:00 w formie online.
Szczegółowe informacje dotyczące dyskusji publicznej będą obwieszczone w BIP oraz na stronie Biura Architektury i Planowania Przestrzennego: hps://architektura.um.warszawa.pl.
Zgodnie z art. 18 ust. 1 oraz z art. 8c i 8d ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu
i zagospodarowaniu przestrzennym, uwagi do projektu planu miejscowego może wnieść każdy, kto kwes onuje ustalenia przyjęte w projekcie planu miejscowego, wyłożonym do publicznego wglądu.
Uwagi do projektu planu mogą być wnoszone:
x w formie papierowej: przesłane pocztą lub doręczone osobiście za pośrednictwem Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu m.st. Warszawy do Prezydenta m.st. Warszawy, na adres Biura Architektury i Planowania
Przestrzennego Urzędu m.st. Warszawy Al. Jerozolimskie 44, 00-024 Warszawa;
x w formie elektronicznej: za pomocą elektronicznej skrzynki podawczej opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym, profilem zaufanym albo podpisem osobistym lub na adres email: sekretariat.BAiPP@um.warszawa.pl
x podczas dyskusji publicznej za pomocą środków porozumiewania się na odległość, w sposób umożliwiający jednoczesną transmisję obrazu i dźwięku oraz w formie zapisu tekstowego.
Uwagi należy składać w nieprzekraczalnym terminie do 8 maja 2023 r.
Wnoszący uwagę zobowiązany jest podać swoje imię i nazwisko albo nazwę oraz adres zamieszkania albo siedziby.
Dyżur projektantów odbędzie się w terminie wyłożenia projektu planu do wglądu publicznego w formie telefonicznej – w czwartki: 3 i 17 kwietnia w godzinach 13.00-16.00 pod numerem telefonu 22 325 81 08.

Załącznik do ogłoszenia – klauzula RODO:

Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Prezydent m.st. Warszawy (pl. Bankowy 3/5, 00- 950 Warszawa), który przetwarza te dane na podstawie obowiązujących przepisów prawa, tj. ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu
i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz. U. z 2020 r. poz. 293 z późn. zm.) oraz na podstawie udzielonej zgody.
Podanie przez Panią/Pana danych osobowych jest obowiązkowe, w zakresie w jakim stanowi o tym przepis prawa. W pozostałych przypadkach jest dobrowolne. Pani/Pana dane osobowe przetwarzane są w celu wypełnienia obowiązków prawnych
ciążących na Administratorze, tj. realizacji partycypacji społecznej w procesie planistycznym oraz – w przypadku danych, których obowiązek podania nie wynika z przepisu prawa
- w celu wynikającym z treści tej zgody. W związku z przetwarzaniem Pani/Pana danych osobowych przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do danych osobowych, w tym prawo do uzyskania kopii tych danych, prawo do żądania sprostowania (poprawiania)
danych osobowych, prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego właściwego w sprawach ochrony danych osobowych – Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, a w określonych prawem sytuacjach - prawo do żądania usunięcia danych
osobowych i prawo do żądania ograniczenia przetwarzania danych osobowych. W stosunku do danych przetwarzanych na podstawie zgody przysługuje Pani/Panu także prawo do cofnięcia udzielonej zgody w dowolnym momencie. Pani/Pana dane mogą
być przetwarzane w sposób zautomatyzowany i nie będą profilowane.
W razie pytań dotyczących sposobu i zakresu przetwarzania Pani/Pana danych osobowych, a także przysługujących Pani/Panu uprawnień, należy kontaktować się z Inspektorem Ochrony Danych w Urzędzie m.st. Warszawy za pomocą adresu
iod@um.warszawa.pl.
Szczegółowe zapisy klauzuli informacyjnej dostępne są pod linkiem http://www.architektura.um.warszawa.pl/rodo.

1 WAL
34241521.n
6 Nekrologi Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023

JAK ZAMÓWIĆ OGŁOSZENIE Dom Pogrzebowy GALAXY

Grójecka 38 - całodobowo, (22) 822 15 48.
Pani

telefonicznie Exitus
Grażynie Magdalenie Zderkiewicz
22 555 55 55 (pon.–pt. 8–17) ul. Grójecka 69 tel. całodobowo 609 77 11 77
ul. Fosa 19A · 22 853 45 45 · www.sluzew.pl szczere wyrazy współczucia
punkty obsługi na terenie Warszawy:
e-mailem z powodu śmierci
Powązki · Pyry · Służew · Wola · Ursynów
reklama@wyborcza.pl P O G O T O W I E 24 h - 22 853 45 45

Matki
DOM POGRZEBOWY „BABICE”
ul. Okulickiego 5C, 05-082 Stare Babice
tel. całodobowy 0 602 11 89 49 www.babice.com.pl
we współpracujących Biurach Ogłoszeń
Exitus, Al. Solidarności 147,
dyżur całodobowy tel. 22 620 24 18, składają
Exitus vis a vis Urzędu Warszawa Wola
MOKOTÓW NOWY DWÓR MAZ. www.exitus.com.pl; tel. 501 210 360 Adwokaci - Kancelaria Mokotowska 61 w Warszawie
• STUDIO MEDIA • CONTINENTAL
ul. Wielicka 42 lok. U5,
ul. Przejazd 5, ATMAN (22) 425 37 02; 606 299 275
ul. Stryjeńskich 21 teren kościoła
tel. 22 852 50 15,
tel./faks 22 775 50 30,
kom. 501 022 331, ATMAN (22) 542 89 20; 606 299 275
ul. Rakowiecka 61 teren kościoła
pon.–pt. 8–16 tel. 22 775 43 33, www.nekrologi.wyborcza.pl/34242340

* praca zdalna do końca marca kom. 664 416 376, Exitus

Otwock, Kościelna 1 a, tel. 22 779 23 39
pon.–pt. 10–17 Mińsk Mazowiecki., 1-go PLM „Warszawa”,
Puławska 95, tel. całodobowy 501 796 471 tel. 25 759 17 25
Drogim

OCHOTA
Grażynie
• CONTINENTAL NEKROLOGI tel. (22) 555 53 83, (22) 555 53 99
ul. Słupecka 9 lok. 22,
OTWOCK oraz Ani i Michałowi
Nekrologi można zamawiać:
kom. 783 903 660, tel. 22 658 13 13, • IMG wyrazy głębokiego współczucia
z powodu śmierci
continentalegaszynska@gmail.com , ul. Górna 6 m.47
OD PONIEDZIAŁKU DO PIĄTKU
→ pod adresem email: nekrologi@wyborcza.pl
pon.–pt. 8–16
tel. 780 055 510 lub nr faksu (22) 555 54 63, Męża i Taty
→ w biurach współpracujących z Gazetą
• FLORAND
ogloszenia@img.waw.pl

pon.–pt. 8–16
(spis na stołecznych stronach Gazety)
→ w wybranych zakładach pogrzebowych
Andrzeja Prusaka
ul. Niemcewicza 26 ,
Informacja pod nr tel. (22) 555 53 83, (22) 555 53 99
(róg al.Jerozolimskich), składają
w godz. 8.00 -17.00
tel. 22 592 91 00, koleżanki i koledzy z SBM „DEMBUD”
pon., wt., czw. i pt. 9-17, środa nieczynne PIASECZNO W SOBOTY
→ pod adresem email: nekrologi@wyborcza.pl
• INSTYTUT PROMOCJI lub nr faksu (22) 555 54 63,
→ w biurach współpracujących z Gazetą
ŚRÓDMIEŚCIE/WOLA ul. Energetyczna 12,
(spis na stołecznych stronach Gazety) www.nekrologi.wyborcza.pl/34242393
• ATCO TRAVEL kom. 501 626 676, → w wybranych zakładach pogrzebowych
ul. Grzybowska 39, Informacja pod nr tel. (22) 555 53 83, (22) 555 53 99
pon.–pt. 12-19
w godz. 10.00 -14.00
tel. 22 652 25 30, 10 marca 2023 roku
odszedł
tel./faks 22 620 17 83, Szczegółowe terminy przyjmowania zleceń dostępne
atco@atco.pl, są na stronie wyborcza.pl. Przy każdym zamówieniu
SIEDLCE
wymagana jest pisemna akceptacja klienta.
pon.–pt. 9–17
• MARGUS
Istnieje możliwość zamówienia internetowego

BIAŁOŁĘKA
kom. 512 212 441, wspomnienia o Bliskich na serwisie odeszli.pl, dzięki
któremu rodzina, przyjaciele i znajomi mogą pielęgnować
Janusz Weiss
e-mail: m.gustolek@gazeta.pl
pamięć o Osobie Zmarłej. Serwis to także poradniki, dziennikarz radiowy i telewizyjny,
• WIT ale dla nas przede wszystkim
które pomagają uporządkować najistotniejsze sprawy
Ukochany Mąż i Wspaniały Tatuś
ul. Konwaliowa 7 lok. 30, w niełatwym dla każdego okresie żałoby.
kom. 608 315 948,
Masza Weiss z Synami
SULEJÓWEK Jasiem i Maksiem
tel./faks 22 784 55 55,

• LAPEK
iwona@wzorniki.eu,
POŻEGNANIA I WSPOMNIENIA Pogrzeb odbędzie się w czwartek, 23 marca 2023 roku
Wojskowe Powązki, godzina 14.00
pon.–pt. 8.30–16.30 ul. 3 Maja 1,
Rodzina prosi o nieskładanie kondolencji.
tel./faks 22 783 47 60, Na teksty o Państwa bliskich czekamy Zwracamy się do mediów o uszanowanie naszej prywatności.

TARGÓWEK pon.–pt. 10–18, sob. 10–14

pod adresem: pozegnania@agora.pl www.nekrologi.wyborcza.pl/34242426

• FLORAND
lub ul. Czerska 8/10, Warszawa 00-732,
ul. Kondratowicza 20,
WYSZKÓW z dopiskiem „Pożegnania”. Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci
tel. 22 674 15 99,

pon. 10-18, wt.-pt. 8-16 • WYDAWNICTWO EDYTOR S.C. Do rubryki przyjmujemy teksty
ul. Pułtuska 20b, o objętości nieprzekraczającej
URSUS tel./faks 29 743 06 95, 3600 znaków. Prof. dr hab.
• LINEA reklama@nowywyszkowiak.pl,
Prosimy, by nie były to wiersze ani
ul. Cierlicka 2,
pon.–pt 8–16, sob. 10–14
encyklopedyczne biografie.
Aleksandra Łuczaka
tel. 22 668 41 50,
naszego Kolegi,
pon.–pt. 9–16 Nie gwarantujemy terminu publikacji. wieloletniego pracownika Zakładu Najnowszej Historii Politycznej
Uniwersytetu Warszawskiego
ZIELONKA
Zastrzegamy sobie prawo skracania
URSYNÓW • VIDEO MAAG
i redagowania tekstów. Rodzinie i Bliskim Profesora
• CONTINENTAL ul. Kolejowa 28, składamy
Materiałów, których autorzy nie zostawią wyrazy najszczerszego żalu i współczucia
ul. Na Uboczu 3
tel. 22 781 90 44,
(Natoliński Ośrodek Kultury), do siebie kontaktu, nie drukujemy. Koledzy i Przyjaciele
kom. 512 597 666,
z Katedry Historii Politycznej
Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych
tel./faks 22 648 29 41,
Pytania prosimy kierować Uniwersytetu Warszawskiego
videomaag@interia.pl
continentalegaszynska@gmail.com,

pon.–pt. 9–17 pon.–pt. 10–19

na pozegnania@agora.pl. WAL 1
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242266
 Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023
Z głębokim smutkiem zawiadamiamy,
że w dniu 16 marca 2023 roku po długotrwałej i ciężkiej chorobie
zmarła w wieku 77 lat nasza ukochana Żona i Siostra
mgr Maria Magdalena
Jaroszewska
z domu Kołyszko
Wieloletnia nauczycielka
Zespołu Szkół im.Piotra Wysockiego w Warszawie,
przyjaciel młodzieży, dobry, szlachetny i życzliwy człowiek.
Msza święta pogrzebowa odprawiona zostanie
24 marca 2023 roku (piątek) o godzinie 12.00
w kościele p.w. św. Wincentego a`Paulo w Otwocku,
po której nastąpi wyprowadzenie na cmentarz miejscowy.
O czym zawiadamiają pogrążeni w bólu i żalu
mąż i siostra z rodziną
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242095
Z głębokim żalem i smutkiem
żegnamy naszego dobrego Kolegę
Norberta Sokółkę
Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci.
Wyrazy głębokiego współczucia
oraz
wsparcia w tych trudnych chwilach
Żonie, Synowi i Rodzinie
składają
Dyrekcja oraz pracownicy
Zakładu Remontów i Konserwacji Dróg
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242387
Z żalem zawiadamiamy,
że w dniu 14 marca 2023 roku zmarła przeżywszy lat 94
Zofia Kruszewska
Uczestniczka Powstania Warszawskiego,
Działaczka Ruchu Oporu w latach 1942-1944,
Członkini Szarych Szeregów pseudonim „Iwonka” w Hufcu „Mokotów”,
Podporucznik Wojska Polskiego,
Weteran Walk o Wolność i Niepodległość Ojczyzny
Ceremonia pożegnalna odbędzie się
dnia 24 marca 2023 roku o godzinie 13.30
w Domu Pogrzebowym Styks (ul. Św. Wincentego 79)
O czym zawiadamia pogrążona w smutku
Rodzina
www.nekrologi.wyborcza.pl/34241907
”Gdyby nie było śmierci,
życie nie wydawałoby się nam tak piękne”
Mikołaj Gogol
1 WAL
Nekrologi 7
W dniu 14 marca 2023 roku zmarła Z ogromnym smutkiem żegnam
Maria Araszkiewicz prof. dr. hab.
o czym zawiadamiają pogrążeni w smutku Aleksandra Łuczaka
Wnuk z Żoną, Prawnuk i Synowa.
byłego wicepremiera i ministra edukacji narodowej
wieloletniego parlamentarzystę
Nabożeństwo żałobne odbędzie się profesora nauk humanistycznych
22 marca 2023 roku o godzinie 13.20 zasłużonego i zaangażowanego ludowca
w kościele św. Wincentego a'Paulo na Bródnie. serdecznego kolegę
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242261
Rodzinie
składam
wyrazy głębokiego współczucia
Drogim Kolegom
Jarosław Kalinowski
Prof. dr hab. med. Januszowi Wyzgałowi Poseł do Parlamentu Europejskiego
oraz
www.nekrologi.wyborcza.pl/34241732
Dr Marcinowi Wyzgałowi
Panu
wyrazy głębokiego współczucia i słowa otuchy
z powodu śmierci
Dr hab. n . med.
Mamy i Babci Arturowi Kamińskiemu
Dyrektorowi Poltransplantu
składa wyrazy głębokiego współczucia
Zespół Kliniki Medycyny Transplantacyjnej, Nefrologii
i Chorób Wewnętrznych
z powodu śmierci
Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
Taty
składają
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242282 pracownicy Centrum Organizacyjno- Koordynacyjnego
do Spraw Transplantacji Poltansplant
W dniu 15 marca 2023 roku zmarła w wieku 92 lat
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242324
Elżbieta Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci
Dziewirz-Zaborowska Łukasza Gajdzisa
ukochana Mama, Babcia i Prababcia
Łukasz Gajdzis w latach 2007-2012 był aktorem w Teatrze Polskim
Msza święta żałobna odprawiona zostanie w Bydgoszczy.
w środę 22 marca 2023 roku o godzinie 11.00 W 2013 roku objął stanowisko kierownika artystycznego
w Warszawie w kościele Matki Bożej Ostrobramskiej, i zastępcy dyrektora Teatru im. Fredry w Gnieźnie.
ul. Gen. Kaliskiego 49, po czym nastąpi odprowadzenie W latach 2017-2020 pełnił funkcję dyrektora Teatru Polskiego
do grobu rodzinnego na Cmentarz w Płocku im. Hieronima Konieczki.
przy ul.Kobylińskiego 26.
O czym zawiadamia pogrążona w głębokim smutku
córka z rodziną
Rodzinie, Najbliższym i Przyjaciołom
składamy najszczersze kondolencje.
Organizatorem uroczystości pogrzebowej
jest Dom Pogrzebowy "Służew"
Dyrekcja i Zespół Teatru Polskiego
im. Hieronima Konieczki w Bydgoszczy.
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242106
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242284
Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci
„Nie wszystek umrę”
Horacy
Profesora
Aleksandra Łuczaka
Członka Rady Fundacji Linguae Mundi
pełniącego tę funkcję społecznie od 1990 roku,
zaangażowanego w działania na rzecz rozwoju
i podnoszenia jakości edukacji językowej w Polsce.
Żonie, Córce i Najbliższym
składamy
z głębi serca płynące wyrazy współczucia i słowa otuchy
Rada, Zarząd i Zgromadzenie Fundatorów
Fundacji Nauki Języków Obcych Linguae Mundi
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242226
8 Nekrologi Gazeta Wyborcza
Wtorek, 21 marca 2023

Pani
Drogiemu Z wielkim żalem żegnamy naszą Przyjaciółkę
Elżbiecie Wielgus
Jurkowi Kiczce Dr hab.
Pielęgniarce Medycyny Szkolnej
najserdeczniejsze wyrazy współczucia
z powodu śmierci wyrazy głębokiego współczucia
z powodu śmierci Aleksandrę
Żony Krysi Męża Leliwę-Kopystyńską
Wieloletnią przewodniczącą Stowarzyszenia Dzieci Holocaustu.

składają składają
Zarząd Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny w Polsce
Polek, Kasia z rodziną i Magda
Dyrekcja i Pracownicy
SPZOZ Warszawa Wola-Śródmieście

www.nekrologi.wyborcza.pl/34242390
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242268
www.nekrologi.wyborcza.pl/34242308
W dniu 15 marca 2023 roku zmarł
Z wielkim żalem
żegnamy Naszego drogiego przyjaciela i kolegę
Naszej Koleżance

Elżbiecie Zygmuntowicz
wyrazy głębokiego współczucia i żalu
Adam Sandauer
z powodu śmierci
Andrzeja Prusaka dr fizyki, społecznik
Uroczystości pogrzebowe odbędą się
wieloletniego pracownika SBM DEMBUD Mamy w piątek 24 marca 2023 roku o godzinie 13.00
w Domu Pogrzebowym na Powązkach Wojskowych,
po czym nastąpi odprowadzenie urny z Prochami
Koleżanki i Koledzy
z SBM DEMBUD na cmentarz miejscowy do grobu rodzinnego.
składają

koleżanki i kolega O czym zawiadamia pogrążona w głębokim smutku

www.nekrologi.wyborcza.pl/34242394
z OGUZ Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie
Żona z Rodziną

W dniu 11 marca 2023 roku zmarła przeżywszy 80 lat

Zamiast kwiatów prosimy o wsparcie
Stowarzyszenia „Primum non nocere", którego Adam był założycielem.

www.nekrologi.wyborcza.pl/34242197

dr Jadwiga Nartowska Panu

Wyrazy głębokiego współczucia
Prof. dr. hab. med.
wieloletni pracownik Wydziału Farmaceutycznego WUM Pani
i Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego
Januszowi Wyzgałowi
Urszuli Wasińskiej
Nabożeństwo żałobne odbędzie się wyrazy najgłębszego współczucia
24 marca 2023 roku o godzinie 13.00 z powodu śmierci z powodu śmierci
w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach,
po którym nastąpi odprowadzenie Zmarłej
na cmentarz miejscowy do grobu rodzinnego,

o czym zawiadamia pogrążona w głębokim smutku

Mamy Męża
rodzina
składają składają
Zgodnie z wolą Zmarłej zamiast kwiatów Kierownik i pracownicy Marcin Wiącek
prosimy o wpłatę na konto Fundacji Centaurus Kliniki Immunologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych Rzecznik Praw Obywatelskich
PKO BP 15 1020 5226 0000 6002 0220 0350 Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz koleżanki i koledzy
lub do puszki wystawionej w kościele. z Biura RPO

www.nekrologi.wyborcza.pl/34242286 www.nekrologi.wyborcza.pl/34242317 www.nekrologi.wyborcza.pl/34242378

WAL 1
34242469.z