Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 2

11.

Mistrz korzystania z Biblii


(Wykład ks. dr. Romana Foryckiego SAC wygłoszony z okazji dwusetnej rocznicy urodzin św. W. Pallottiego w
1995 r. w Ołtarzewie.)

W czasach, kiedy żył Pallotti, Biblia nie była w powszechnym użyciu. Na zasadzie pewnej
przekory i przeciwdziałania wobec jansenistów, nie zalecano wiernym lektury Biblii. Nawet
duchowni do Pisma Św. odnosili się z rezerwą.

Pallotti nie poddał się temu trendowi. Był w czytaniu Biblii nie tylko systematyczny, ale i
konsekwentny. Codziennie czytał rozdział zarówno ze Starego jak i z Nowego Testamentu. W
konferencjach swoich obficie cytował Biblię. Po prostu karmił się Pismem Świętym. „Każde
słowo ksiąg świętych – pisze w Miesiącu Maju dla duchowieństwa – jest kopalnią niebieskich
skarbów”.

Niektóre teksty były przez niego szczególnie ulubione. Do nich należały przede wszystkim
wypowiedzi Chrystusa Pana oraz teksty świętych Pawła Apostoła i Jana Apostoła i
Ewangelisty. Chodzi zwłaszcza o takie teksty, jak: „Proście Pana żniwa, aby posłał
robotników na żniwo swoje” czy Pawłowy hymn o miłości czy też zawołanie św. Pawła
Apostoła – „Miłość Chrystusa przynagla nas”, czy wreszcie Janowe określenie Boga „Bóg
jest miłością”.

Dla św. Wincentego Pismo Św. to książka nad książkami. „Ilekroć biorę do rąk Pismo Św. –
wyznawał Pallotti – tylekroć oczyszczam duszę i ciało, staję się jakby innym człowiekiem”
(105). Także sama materialna księga Pisma Św. była u św. Wincentego w tak wielkiej czci, że
przechowywał ją w osobnej, ozdobnej szafce, niby w tabernakulum. Biblia była dla niego
jakby ósmym sakramentem.

Można mówić u św. Wincentego Pallottiego o takim podejściu do Pismo Św., w którym
Pismo to jest świętością szczególną. Na pewno nie było to podejście czysto naukowe.
Traktował Pismo Św. po prostu jako pokarm duszy.

To zaś, co sam praktykował, radził innym. Radził nie tylko prywatne, ale i publiczne czytanie
Ewangelii jako sposób na szybkie przekształcenie swego życia w życie Jezusa. Uważał, że
czytanie Pisma św. ma zasadnicze znaczenie dla wejścia i utrzymania się człowieka na drodze
zbawienia. Powoływał się w tym, bardzo często na świętych, zwłaszcza na Hieronima,
Augustyna i Ignacego. Studium Pisma św. radził przede wszystkim młodzieży i członkom
Zjednoczenia. W domach Zjednoczenia „Pismo Św. powinno być czytane w całości, rozdział
po rozdziale” (Reg 158, Opere Complete 2,73). „Wszyscy – taką ustala regułę dla swoich
duchowych synów i córek – okazujemy wielką cześć dla Pisma Świętego… Nosimy ze sobą
Nowy Testament, który całujemy ze czcią jako księgę Bożą tyle razy, ile razy bierzemy go do
ręki i ile razy go odkładamy” (Reg 160, Opere Complete 2,73). W swoich radach Pallotti
popierał też kaznodziejstwo oparte na Biblii, a więc homilie, i w tym jawi się jako prekursor
kaznodziejstwa, tak zalecanego przez Sobór Watykański II.

W swoich radach dotyczących Pisma Św., Pallotti nie ogranicza się do zalecania samego
Pisma Św., radzi też lekturę dzieł pomocniczych, radzi czytanie duchowne, które stanowi
dobre wprowadzenie w korzystanie z Biblii, jak również lekturę duchową, zwłaszcza tę,
której autorami są święci. Pallotti przywiązuje też dużą wagę do czytania życiorysów
świętych. „Starajcie się każdego dnia – zachęca przez Matkę Bożą w Miesiącu Maju dla
Duchownych – czytać życiorys jakiegoś świętego. A sprawicie mi radość, czytając nie tylko
życiorysy świętych kapłanów, ale także życiorysy świętych świeckich. Porównywanie ich
życia z waszym życiem przyczyni się do wzrostu waszej pokory”. Tę lekturę traktuje Pallotti
jako warunek szybkiego dążenia do świętości.

A więc prawdziwy mistrz, nie ustępujący innym, oryginalny, zawsze świeży, mający nam
dużo do powiedzenia w zakresie naszego stosunku do Pisma Św. Niejedną z jego uwag
moglibyśmy uczynić przedmiotem szczególnego rachunku sumienia w tym względzie.
Niejedną także z tych uwag, a zwłaszcza z jego przykładu korzystania z Biblii, moglibyśmy
uczynić wzorem naszego stosunku do Biblii i naszego korzystania z niej.

You might also like