Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 520

Tytuł oryginału:

DO WHAT YOU ARE

Przekład
Ewa Czerwińska

Projekt okładki
Marek Zadworny

Redaktor
Ita Turowicz

Redaktor techniczny
Marzenna Kiedrowska

Copyright © 1995 by Paul D. Tieger and Barbara Barron-Tieger

© Copyright for the Polish edition by Wydawnictwo Studio EMKA


Warszawa 1999, 2005, 2010

Wszelkie prawa, włącznie z prawem do reprodukcji tekstów i ilustracji


w całości lub w części, w jakiejkolwiek formie – zastrzeżone.

Wszelkich informacji udziela:


Wydawnictwo Studio EMKA
ul. Królowej Aldony 6, 03-928 Warszawa
tel./fax 22 628 08 38, 616 00 67
wydawnictwo@studioemka.com.pl
www.studioemka.com.pl

ISBN 978-83-85881-15-5

Skład i łamanie: Red-Kom

Skład wersji elektronicznej:


Virtualo Sp. z o.o.
Spis treści

Dedykacja
Podziękowania
Na początek
Część I UJAWNIANIE TAJEMNIC TYPU OSOBOWOŚCI
1 DOPASOWAĆ DO SIEBIE Tajemnica satysfakcji zawodowej
2 JAK MYŚLISZ, KIM JESTEŚ? Odkrywanie swego typu
osobowości
3 SPÓJRZ W LUSTRO Weryfikacja typu osobowości
Część II FORMUŁA SATYSFAKCJI ZAWODOWEJ
4 CÓŻ ZA CHARAKTER! Cztery różne temperamenty
5 KTO TU RZĄDZI? Identyfikowanie wrodzonych zalet
6 JAK ROBISZ TO, CO ROBISZ Którymi zaletami dzielisz się, a
które wykorzystujesz sam
7 DOJRZAŁY DO DOSKONAŁOŚCI Rozwijanie zdolności w
miarę upływu czasu
Część III PORA NA DZIAŁANIE Profile ludzi zadowolonych z
kariery zawodowej
8 ENFJ „Ekspert stosunków międzyludzkich”
9 INFJ „Katalizator pozytywnej zmiany”
10 ENFP „Wszystko jest możliwe”
11 INFP „Cicha woda brzegi rwie”
12 ENTJ „Wszystko jest wspaniałe – ja kieruję”
13 INTJ „Kompetencja + niezależność = doskonałość”
14 ENTP „Przedsiębiorcy życia”
15 INTP „Pomysłowe rozwiązywanie problemów”
16 ESTJ „Dbałość o interesy”
17 ISTJ „Nie spiesz się i zrób to dobrze”
18 ESFJ „Co mogę dla ciebie zrobić?”
19 ISFJ „Na mój honor, wykonuję swój obowiązek…”
20 ESTP „Zajmijmy się czymś!”
21 ISTP „Wykorzystywać do maksimum to, co się ma”
22 ESFP „Nie martw się – bądź szczęśliwy!”
23 ISFP „To myśl się liczy”
24 PODSUMOWANIE
25 TYLKO DLA ZAWODOWYCH DORADCÓW
Przypisy
Danielowi Haydenowi i Kelly Elizabeth
– oby każde z Was zawsze było tym, kim jest
i robiło to, za czym przepada.
Dedykujemy naszym Rodzicom.
Reakcje zadowolonych czytelników

To najlepszy na rynku poradnik zawodowy! Przeczytałam sporo książek na temat wyboru


kariery, ale ta jest najbardziej pomocna.
Kathy Hance, Deaver, Wyoming

To cudowna książka. Nie tylko uznałam propozycje karier za atrakcyjne, ale też mogłam poznać
warunki konieczne, by praca przynosiła mi zadowolenie. Dziękuję. Dziękuję. Dziękuję.
Serena Mitchell, Don Mills, Ontario

To bardzo użyteczna książka. Ułatwiła mi nowe, głębokie zrozumienie siebie samej i tego, co
powinnam robić. Polecam ją każdemu, kto zastanawia się, kim zostać, gdy dorośnie.
Kathy Hence, Groveland, Kalifornia

Ta książka odmieniła moje życie! Pomogła mi znaleźć całkiem nową pracę w dziedzinie polityki
personalnej. Nie tylko umożliwiła mi zmianę zawodu – służy mi na co dzień, bym mógł innym
ludziom ułatwiać poszukiwania idealnej kariery zawodowej. Dziękuję!
Gary Gardner, prezes M&M Personnel and Pro Placement, Clevland, Ohio

Poradnik ten ujawnił możliwości… których w odniesieniu do siebie nawet nie oczekiwałem. To
ostatni (a może najważniejszy) fragment układanki… jakiego mi brakowało do pełnej
satysfakcji zawodowej.
Don Ghostlaw. Windsor, Connecticut

Czytając tę książkę, znalazłam ogromną satysfakcję i wnikliwe zrozumienie wielu spraw.
Susan Nickbarg, Madison, New Jersey

Ten przewodnik pomaga ludziom efektywnie wykorzystywać swój typ osobowości przy
dokonywaniu wyborów w życiu zawodowym i prowadzeniu poszukiwań pracy. Pozytywny,
budujący sposób przedstawienia informacji pozwala być dumnym ze swych zalet i myśleć
o twórczych sposobach radzenia sobie z możliwymi pułapkami Dziękuję za tę wspaniałą
książkę.
Frieda Flint, The Private Industry Council, Portland, Oregon

To nieocenione narzędzie dla każdego, kto poważnie interesuje się badaniem możliwości kariery
zawodowej. Polecałem ją wielu przyjaciołom i współpracownikom. Mój egzemplarz ma ośle
uszy z powodu wielokrotnego czytania.
Paul Faulkner, Windsor Locks, Connecticut
Podziękowania

Dosłownie tysiącom ludzi moglibyśmy dziękować za ułatwienie nam


zrozumienia różnych typów osobowości. Zacznijmy od setek klientów,
z którymi pracowaliśmy przez lata, od tysięcy zawodowych doradców oraz
innych uczestników warsztatów, którzy dzieląc się swymi opowieściami
i doświadczeniami, tak wiele nas nauczyli.
Pragniemy też podziękować przyjaciołom za skierowanie nas do tak wielu
fascynujących i utalentowanych ludzi, z którymi mogliśmy przeprowadzić
wywiady. Każdej osobie, której profil osobowości opisaliśmy w tej książce,
i wielu innym, których wkład przyczynił się do końcowego produktu,
jesteśmy niezmiernie wdzięczni za hojny dar czasu, doświadczenia
i wnikliwego zrozumienia. Doszliśmy do źródeł; uczyli nas najlepsi –
prawdziwi eksperci – o własnych potrzebach zawodowych i kryteriach
prawdziwej satysfakcji. Poznanie tych ludzi i możliwość zamieszczenia ich
historii w naszej książce – to wielka przyjemność i przywilej.
Czerpaliśmy wiedzę od wielu uznanych nauczycieli i wspólnie
prowadziliśmy badania. Szczególnie wdzięczni jesteśmy Mary McCaulley
i Gordonowi Lawrence’owi, którzy zaznajamiali nas z pojęciem typu
osobowości, oraz Teny’emu Duniho, który ogromnie poszerzył nasze
zrozumienie.
Dziękujemy Nellie Sabin za nieoceniony wkład w końcową jakość
książki. Jej twórcza energia, wiele wspaniałych pomysłów, prowokujących
pytań oraz pomoc organizacyjna uczyniły z tej książki znacznie lepszy,
bardziej pomocny poradnik.
Dziękujemy naszej redaktorce, Kit Ward, za stałe wsparcie, zachętę
i entuzjazm od początku projektu. Doceniamy jej troskę, uwagę,
zrozumienie, wizję i dobry humor.
Szczególny dług wdzięczności odczuwamy wobec rodziny i przyjaciół,
którzy pozwolili nam przez ostatnich dziesięć lat eksperymentować na sobie
i poznawać w ten sposób różne typy osobowości. Cenimy sobie to
nadzwyczajne wsparcie, cierpliwość i zachętę, których doświadczaliśmy
zwłaszcza przez ostatnie trzy lata.
Na początek

Kiedy poznajemy kogoś nowego, zazwyczaj do pierwszych pytań należy:


„Gdzie pan pracuje? Kim pan jest?”. I pada odpowiedź: „Jestem
księgowym” albo „Jestem mechanikiem”, czy też „Jestem producentem
telewizyjnym”… Poświęcamy tak wiele naszego aktywnego życia pracy, że
zajęcie staje się rzeczywiście jakby odbiciem naszej tożsamości. Stajemy się
tym, co robimy.
Po wielu latach doradztwa zawodowego i szkolenia tysięcy
profesjonalistów odkryliśmy, że istnieje lepszy sposób podejścia do sprawy
zarabiania na życie. Zamiast określać siebie poprzez wykonywany zawód,
zachęcamy cię do czegoś przeciwnego: znalezienia pracy, która ci
odpowiada i robienia tego, do czego jesteś stworzony. Możesz –
i powinieneś – wieść karierę zawodową, którą kochasz, a tajemnica
zadowolenia z pracy tkwi w tym, co w sposób naturalny najbardziej lubisz.
Rozszyfrowanie tej zagadki może być trudniejsze niż się wydaje i dlatego
napisaliśmy książkę.
Na temat planowania kariery zawodowej pojawiło się mnóstwo tytułów.
Mamy nadzieję, że nasza książka wszystkie inne uczyni przestarzałymi.
Odkryliśmy naukowy, praktycznie udowodniony sposób pomocy
w określeniu najlepszej kariery zawodowej i pozostaniu na tej drodze wraz
ze wzrostem doświadczenia i zmianą stanowisk. Zapoznamy cię z pojęciem
typu osobowości i pokażemy, w jaki sposób jego zrozumienie może zmienić
twoje życie, pomagając ci dobrze wybrać i odnieść sukces
w satysfakcjonującej cię pracy.

Tak, mówimy do ciebie


Zakładamy, że wybrałeś tę książkę, ponieważ znajdujesz się w punkcie
zwrotnym kariery zawodowej. Może jesteś studentem, który właśnie ma
wybrać tę pierwszą, ważną pracę, albo wracasz na rynek zatrudnienia po
przerwie i zastanawiasz się nad możliwościami wyboru. Może jesteś
niezadowolony ze swojego zajęcia i sądzisz, że musi istnieć jakaś lepsza
alternatywa. A może właśnie kończysz jedną karierę i rozważasz
rozpoczęcie nowej. Jeśli tak, to gratulujemy ci – trafiłeś na właściwą
książkę!
Szczególna zachęta należy się tym, którzy zmieniają pracę. Jeżeli
zastanawiasz się nad sensem podjęcia próby zmiany koni w biegu,
powinieneś wiedzieć, że każdego roku miliony ludzi zmieniają pracę.
W rzeczywistości większość osób w ciągu swego życia rozwija trzy do
pięciu różnych karier zawodowych. Statystyki te jednak nie zapewniają
dużej pociechy, jeśli utknęło się w jakiejś kiepskiej pracy i czuje się, że nie
można jej porzucić.
Istnieje kilka bardzo praktycznych przyczyn, dla których ludzie nie
porzucają nagle pracy i nie podążają w innym kierunku. Każdy ma rachunki,
za które trzeba płacić, albo rodzinę na utrzymaniu. Zrezygnowanie ze
stabilnych dochodów wymaga mnóstwa odwagi, nawet jeśli pochodzą one
z pracy, która nie satysfakcjonuje. Trudno szukać nowego zajęcia,
wykonując stare – każdy, kto próbował tego, wie, że przypomina to pracę na
dwóch etatach – a jednak pomysł pozostawania bez pracy na nieokreślony
czas jej poszukiwania może przerażać. Większość z nas nie posiada zasobów
finansowych, zapewniających utrzymanie w ciągu okresu braku
zatrudnienia, szczególnie jeśli nie ma gwarancji, że uda się szybko znaleźć
nową pracę.
Niekiedy trudne jest podjęcie decyzji wbrew temu, czego inni od nas
oczekują. Możemy odczuwać ze strony innych presję, by zostać dokładnie
tam, gdzie jesteśmy. Podczas zmiany kariery zawodowej wsparcie i zachęta
ze strony rodziny i przyjaciół to bardzo ważna pomoc. Jeśli bliscy nie
aprobują zmiany, prawdopodobnie będziemy nadal robić to, co robimy.
Prawdą jest również to, że gdy obrało się konkretny styl życia, trudno
wyobrazić sobie inny. Im dłużej żyjemy w określony sposób, tym większa
jest presja zachowania życia takim, jakie jest. Po osiągnięciu pewnego
poziomu sukcesu i przyzwyczajeniu się do odpowiedniego traktowania przez
innych, nie potrafimy wyobrazić sobie rozpoczynania wszystkiego od
początku.
Sprawę pogarsza jeszcze fakt, że większość z nas tak naprawdę nie wie,
czego potrzebuje, by być zadowolonym. Wiemy, czego nie lubimy – tego
nauczyliśmy się z własnego doświadczenia – ale nie wiemy, jak wymyślić,
a tym bardziej znaleźć satysfakcjonującą alternatywę.
Zmiana zawodu bywa ogromnie stresująca i często trwa kilka miesięcy.
Odbywaliśmy ten proces z setkami klientów i doświadczaliśmy tego, jak
może być trudny. Jednak poznaliśmy również cudowne nagrody po jego
zakończeniu.
Zmiana zajęcia czasem przeraża i łatwiej jest nadal robić to, co się robi.
Ale uwaga – teraz dobra nowina. Rozszyfrowując tajemnice swego typu
osobowości, można naprawdę znaleźć szczerze satysfakcjonującą pracę,
która podnosi jakość życia. Mamy nadzieję, że książka ta umożliwi ci
poznanie elementów przynoszących zadowolenie z pracy oraz sposobów
znalezienia właściwego zajęcia. Da się to zrobić i jest warte wysiłku –
obiecujemy!

W jaki sposób nasza książka może ci pomóc


Zadaniem książki jest pomóc ci w lepszym dokonywaniu wyboru kariery
zawodowej i prowadzeniu udanej kampanii poszukiwania pracy. Pragniemy
podzielić się z tobą naszymi odkryciami na temat związków między typem
osobowości a satysfakcją zawodową. Nie zamierzamy jednak zasypywać
czytelników informacjami, które można znaleźć gdzie indziej, jak choćby
o sposobie pisania życiorysu albo o wyborze odpowiedniego stroju.
Pragniemy przede wszystkim pomóc ci w zdefiniowaniu, czym jest dla
ciebie satysfakcja zawodowa, oraz w podjęciu poszukiwań idealnej pracy
i zawodu.
Kariera zawodowa ciągnie się przez wiele lat, więc można
wykorzystywać tę książkę jako przewodnik rozwoju własnej kariery. Mamy
nadzieję, że będziesz do niej powracał, by na bieżąco oceniać przebieg pracy
zawodowej. Wierzymy, że uznasz ją za cenne, trwałe źródło, którym
zechcesz dzielić się z rodziną i przyjaciółmi.
Sądzimy, że czytając książkę, zaczniesz doświadczać wielu ubocznych
korzyści, wynikających ze zrozumienia swego typu osobowości.
Rozpoznanie go może zmienić sposób patrzenia na samego siebie – a to
wpływa na wszystko, co robisz i na każdy aspekt twego życia. W ostatnich
latach profesjonaliści wielu różnych dziedzin docenili ważność tej wiedzy.
Wykorzystuje się ją w edukacji, szkoleniu kierownictwa, budowaniu
zespołów, doradztwie… Sami w praktyce zawodowej wykorzystujemy
znajomość typów osobowości, aby pomagać ludziom lepiej zarządzać
i kierować, dobierać produktywne zespoły pracowników, pracować
wydajniej i bardziej skutecznie. Szkoliliśmy wychowawców, aby dostrzegali
związek pomiędzy typem osobowości a stylem uczenia się i wykorzystywali
to w docieraniu do wszystkich uczniów czy studentów. Mamy nadzieję, że
docenisz znaczenie zrozumienia typu osobowości nie tylko w związkach ze
współpracownikami, lecz także w relacjach osobistych z małżonkiem
i rodziną. A jeśli masz dzieci, zmieni to twój styl rodzicielstwa. Jesteśmy
pewni, że wiedza, jaką zyskasz, odmieni sposób, w jaki patrzysz na siebie
i na innych.

Jak korzystać z książki


Czytanie naszej książki wymaga z twojej strony pewnego czynnego
uczestnictwa. Nie, nic bolesnego! Mamy jednak nadzieję, że będziesz ją
czytać w cichych chwilach, kiedy możesz się zastanowić. Prawdę mówiąc,
nie zamierzamy mówić ci, co masz robić. Chcemy natomiast zaznajomić cię
z procesem, który się sprawdza i który będzie dla ciebie użyteczny przez
całe życie. Chociaż zadajemy właściwe pytania i dostarczamy możliwie
najwięcej informacji i przykładów, ostateczne odpowiedzi muszą pochodzić
od ciebie, gdyż to ty wiesz najlepiej. Traktujemy to jako wspólny wysiłek:
my dostarczamy ekspertyzę i doświadczenie, a ty istotną informację o sobie
samym. Razem uda nam się znaleźć pasującą do ciebie, najlepszą
z możliwych karierę.
Książka została podzielona na trzy części. Pierwsza część: Ujawnianie
tajemnic typu osobowości prowadzi krok po kroku od odkrywania do
zrozumienia własnego typu osobowości. Część druga: Formuła satysfakcji
zawodowej zapoznaje z czterema warunkami koniecznymi do prawdziwie
satysfakcjonującej pracy. Część trzecia pokazuje, jak z dobrym pożytkiem
wykorzystać wiedzę o sobie. Podzielono ją na poszczególne typy
osobowości. W swoim rozdziale znajdziesz historie ludzi o podobnym typie
osobowości i dowiesz się, jakie zawody uznają oni za spełniające. Czytanie
o ich doświadczeniach, radościach i frustracjach, tym, co lubią, czego nie
lubią, pomoże ci zrozumieć, czego ty sam potrzebujesz w pracy, by cię
w pełni satysfakcjonowała. Dla każdego typu osobowości zamieszczamy
ponadto listę najważniejszych czynników satysfakcji zawodowej, opis
idealnego środowiska pracy, spis związanych z pracą zalet, propozycje kilku
ćwiczeń w celu wyjaśnienia podstawowych wartości oraz wykaz
potencjalnie satysfakcjonujących opcji kariery. Na koniec podajemy
skuteczne strategie poszukiwania pracy, zaprojektowane dla osób o danym
typie osobowości. Pokazujemy, jak najlepiej wykorzystać naturalne zalety
i zminimalizować wrodzone słabości podczas etapów zbierania informacji,
„sprzedawania” siebie, spotykania się z potencjalnymi pracodawcami
i podejmowania decyzji.

Kilka słów o autorach


Przez szesnaście lat obydwoje studiowaliśmy pod kierunkiem najlepszych
specjalistów w dziedzinie typologii osobowości i szkoliliśmy się
w praktycznym stosowaniu znajomości typu psychologicznego. Początkowo
oferowaliśmy doradztwo zawodowe tylko osobom indywidualnym, lecz
w 1982 roku opracowaliśmy i zaczęliśmy organizować pierwsze warsztaty
z wykorzystaniem typu osobowości dla zawodowych doradców. W 1986
roku opublikowaliśmy pracę zatytułowaną The Career/Live Planning
Profiles (Profile planowania kariery zawodowej i życia) – poradnik przez
wielu doradców uważany za najważniejsze źródło w praktycznym
wykorzystywaniu typu osobowości.
Pisząc tę książkę, sięgaliśmy nie tylko do naszego doświadczenia
z klientami i doradcami, których szkoliliśmy, lecz także do ich doświadczeń
z własnymi klientami. Wierzymy, że zamieszczone historie i doświadczenia
okażą się cenne dla czytelnika, a przedstawione sukcesy potrafią
zainspirować do znalezienia idealnej kariery zawodowej dla siebie.
Część I
UJAWNIANIE
TAJEMNIC TYPU
OSOBOWOŚCI
1
DOPASOWAĆ
DO SIEBIE
Tajemnica satysfakcji
zawodowej

Znalezienie właściwej pracy ma dla każdego ogromne znaczenie. Mimo


powszechnego fantazjowania o wygranej na loterii, posiadaniu eleganckiego
samochodu i domu, czy o wykonywaniu fascynujących zajęć
w egzotycznych miejscach z interesującymi ludźmi, większość z nas musi
pracować, i to ciężko, przez długi czas. Jeśli przez czterdzieści do
pięćdziesięciu lat wykonujemy zawód, który nam nie odpowiada, to
właściwie odrzucamy dużą część swego życia. Jest to niepotrzebne i smutne,
zwłaszcza że satysfakcjonująca kariera leży w zasięgu ręki.

Czym jest idealna praca?


Odpowiednia praca podnosi wartość życia. Przynosi osobiste spełnienie,
ponieważ pielęgnuje najważniejsze aspekty osobowości. Pasuje do sposobu,
w jaki lubimy postępować i odzwierciedla to, kim jesteśmy. Pozwala
w sposób najbardziej naturalny wykorzystywać wrodzone aktywa i nie
zmusza do robienia tego, czego nie robi się dobrze (przynajmniej
nieczęsto!).
Skąd można wiedzieć, że wykonuje się właściwy zawód? Oto kilka
ogólnych wskazówek. Dobrze o nich pamiętać, szukając idealnej pracy albo
oceniając obecne zajęcie.
Jeśli wykonujesz właściwą pracę, powinieneś:
• cieszyć się na myśl o pójściu do pracy
• czuć się pobudzonym przez to, co robisz (przez większość czasu)
• czuć, że twój wkład jest szanowany i doceniany
• odczuwać dumę, mówiąc o swojej pracy
• lubić i szanować ludzi, z którymi pracujesz
• odczuwać optymizm wobec przyszłości
Istnieje tak wiele ścieżek do satysfakcji zawodowej, jak wielu jest ludzi
zadowolonych z pracy. Nie ma jednej „idealnej pracy”, do której każdy
powinien aspirować. Istnieje jednak idealna kariera dla ciebie.
Miejsce pracy charakteryzuje wiele czynników. Aby osiągnąć satysfakcję
zawodową, powinieneś odkryć, jakie są twoje własne preferencje, a potem
znaleźć zajęcie, które im odpowiada. Niektóre zawody zapewniają ciepło
i stabilność, inne są ryzykowne i rzucające wyzwanie. Jedne są złożone, inne
proste. Jedna praca może wymagać nieustannego kontaktu z ludźmi, podczas
gdy inna – cichej koncentracji. Czy wiesz dokładnie, jaki typ aktywności
najlepiej ci odpowiada? Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad tym?
Ludzie ogromnie się różnią między sobą pod względem zdolności
i priorytetów. Niektórych cieszy podejmowanie decyzji na wysokim
szczeblu kierownictwa – inni zwyczajnie nie nadają się do dokonywania
tego rodzaju wyborów. Dla jednych najwyższym priorytetem są pieniądze.
Chcą zarabiać ich jak najwięcej! Inni jednak najbardziej pragną robić coś dla
społeczeństwa, pieniądze nie są dla nich tak ważne. Niektórzy doskonale
sobie radzą z dużą ilością faktów, szczegółów i statystyką, podczas gdy inni
dostają bólu głowy, czytając raport finansowy. I tak dalej, i tak dalej!
Przeprowadzając serie warsztatów szkoleniowych osobistej efektywności
dla specjalistów do spraw kadrowych (nazywanych również rekrutującymi
kadry dyrektorskie albo łowcami głów), stanęliśmy twarzą w twarz
z dramatycznym przykładem, jak praca idealna dla jednej osoby może
okazać się idealnie nieodpowiednia dla innej.
Szkoliliśmy kilku łowców głów, którzy pracowali dla tej samej firmy
pośrednictwa pracy. Ich zadaniem było znajdowanie kandydatów na
stanowiska kierownicze w różnorodnych firmach, poprzez wyszukiwanie
pracowników innych przedsiębiorstw i przekonywanie ich do ubiegania się
o te stanowiska. Jeśli kandydat z powodzeniem zmienił pracę i utrzymał się
w nowej firmie przez co najmniej trzy miesiące, doradca zawodowy
otrzymywał hojne wynagrodzenie. Była to praca wysoce konkurencyjna,
zorientowana na wyniki, wymagała doskonałych umiejętności
porozumiewania się i zapełnienia możliwie największej liczby stanowisk
w możliwie najkrótszym czasie.
Jeden z doradców, których szkoliliśmy, Arthur, znalazł się w swoim
żywiole. Przepadał za szybkim tempem pracy. Był bardzo energiczny,
uwielbiał mówić, a liczne rozmowy telefoniczne sprawiały mu przyjemność.
Wykorzystywał zdolności logicznego rozumowania, przekonując innych do
podjęcia nowej okazji i czerpał satysfakcję z osiągania celu. Znał i rozumiał
prawa statystyki: z każdych pięćdziesięciu przeprowadzonych rozmów
telefonicznych przeciętnie wyławiał dziesięć osób zainteresowanych,
a z tych dziesięciu potrafił dwie lub trzy obsadzić na stanowiskach. Często
spotykał się z odmową, jednak nigdy nie przyjmował jej w sposób osobisty.
Pobudzało go finalizowanie transakcji i przechodzenie do następnego
wyzwania. Przez całe dnie ciężko pracował i zarabiał dużo pieniędzy.
Z Julie sytuacja wyglądała zupełnie inaczej. Tak jak Arthur lubiła
rozmawiać z ludźmi i nawiązywać kontakty. Jednak każdemu chciała pomóc
znaleźć odpowiednią pracę. Szukała sposobności, które umożliwiłyby jej
kandydatom wzrastać oraz doświadczać osobistego sukcesu i satysfakcji.
Szef wielokrotnie ją ostrzegał, że rozmowa telefoniczna zajmuje jej zbyt
dużo czasu. Julie raczej doradzała klientom, niż zapełniała stanowiska. Fakt,
że mogła zarobić dużo pieniędzy, nie motywował jej. Nie satysfakcjonowało
jej obsadzenie stanowiska osobą, która prawdopodobnie nie była
odpowiednia, chociaż dała się nakłonić do podjęcia próby.
Kiedy po sześciu tygodniach odbywaliśmy następną sesję treningową, nie
zdziwiło nas, gdy dowiedzieliśmy się, że Julie zrezygnowała.
Ludzie różnią się między sobą co do potrzeb, pragnień, zainteresowań,
umiejętności i wartości. Na dwie osoby o różnych typach osobowości ta
sama praca wywiera inny, może nawet przeciwstawny wpływ. Różne
zawody, a nawet rozmaite aspekty pracy satysfakcjonują poszczególne typy
ludzi – tymczasem ta fundamentalna prawda aż do dziś nie była w pełni
doceniana przez doradców zawodowych i fachowe podręczniki.

Aby coś dopasować do siebie, musisz siebie znać


Tajemnica satysfakcji zawodowej leży w wykonywaniu tego, co się lubi
najbardziej. Nieliczni szczęśliwi ludzie wcześnie odkrywają ten sekret, lecz
większość daje się złapać w rodzaj psychologicznych zapasów, w rozterki
pomiędzy tym, co myślimy, że potrafimy robić, co uważamy (lub inni
uważają), że powinniśmy robić, a tym, co sądzimy, że chcemy robić. Jak
z tego wybrnąć? Po prostu – skoncentruj się na tym, kim jesteś, a reszta
sama trafi na swoje miejsce.
Niedawno zadzwoniła do nas przyjaciółka. Ona nieustannie dzwoni –
praktycznie w każdym pokoju ma telefon – tym razem jednak chodziło o coś
więcej niż zwykłą rozmowę towarzyską. Ellen była wściekła.
Współpracownikowi, którego uważała za nudnego jak flaki z olejem,
przydzielono misję zaprojektowania skomplikowanego systemu
komputerowego dla rosnącej sieci detalicznej. Ellen, która pracowała
w firmie od sześciu miesięcy i miała nadzieję wykonywać właśnie takie
zadania, po prostu zamurowało. Oczywiście, coś było nie w porządku – ale
co?
Przed podjęciem obecnej pracy Ellen przyglądała się jej z najwyższą
uwagą. Posiadała zarówno zdolności analityczne, jak i doświadczenie,
jakiego wymagała praca. Była ogólnie łubiana i techniczne aspekty
programu uważała za ambitne. Wprawdzie do tej pory doświadczyła całej
serii niepowodzeń w różnych zajęciach, lecz tym razem miało być inaczej.
Dlaczego więc złota szansa zamieniała się w mosiądz? Co gorsze…
dlaczego ten nudziarz spisywał się lepiej niż ona?
Odpowiedź wydawała się prosta. Współpracownikowi Ellen w zupełności
odpowiadała samotna, cicha praca przez długie godziny. Nie bywał w biurze
szczególnie zabawny, ale był inteligentny i wiarygodny, i nigdy nie sprawiał
problemów. Idealnie pasował do tego zadania – a wykonywanie go
sprawiało mu satysfakcję.
Ellen, przeciwnie, uwielbiała stymulację związaną z mobilizacją swego
personelu przed pilnym terminem i lubiła rozmawiać z klientami o ich
potrzebach. Była wspaniała w charakteryzowaniu systemów komputerowych
i potrafiła zauroczyć ludzi, by robili rzeczy naprawdę znaczące. Lubiła brać
udział w konferencjach zawodowych i nie przeszkadzało jej spędzenie
całego dnia na spotkaniach. Niestety żadna z tych czynności nie stanowiła
znaczącej części obowiązków na nowym stanowisku.
Mimo odpowiednich kwalifikacji Ellen, nowa praca wymagała więcej
samotności, skupienia i skoncentrowania się na zadaniu, niż to lubiła. Kiedy
omawiała tę sprawę (niektórzy ludzie lubią myśleć na głos), zaczęła
rozumieć, że w całym swym uważnym planowaniu przeoczyła jedną tylko
rzecz… własną osobowość!
Zrozumiawszy to, Ellen wpadła w panikę. Bała się, że straciła osiem lat,
tkwiąc w złym zawodzie. Nic dziwnego, że poprzednie zajęcia uważała za
mało porywające! Jednak tak naprawdę nie trafiła do złej dziedziny.
Pracowała po prostu na jej złym dla siebie odcinku. Obecnie Ellen
przeniosła się do działu sprzedaży w tej samej firmie i świetnie sobie radzi
na nowym stanowisku.
Pewien eksperyment wyjaśni, o co nam chodzi. Na kartce czy marginesie
książki podpisz się. Zrobione? W porządku. Teraz zrób to samo drugą ręką
(jeśli wydałeś z siebie jęk rozpaczy, to nie jesteś odosobniony – większość
ludzi reaguje w ten sposób). Jak się czułeś, pisząc właściwą dla siebie ręką?
Większość ludzi użyje dla opisania tego stanu słów: naturalnie, łatwo,
szybko, bez wysiłku. A jak się czułeś, gdy używałeś drugiej ręki? Do
typowych odpowiedzi należą: niewygodnie, dziwnie, trudno, wyczerpująco,
męcząco, to zajęło znacznie więcej czasu, to wymagało więcej energii
i koncentracji.
Prawo – lub leworęczność to dobra ilustracja wykorzystywania swych
naturalnych zalet w pracy. Używanie wybranej ręki jest wygodne i pewne.
Gdy ktoś musi używać drugiej ręki, bez wątpienia może się tego nauczyć –
lecz nigdy nie będzie robił tego z równą swobodą, a ukończone dzieło nie
będzie tak samo dobre.

Podejście tradycyjne – dlaczego nie zdaje egzaminu


Zawodowi doradcy od dawna uświadamiali sobie fakt, że jedni ludzie
bardziej nadają się do pewnego typu zawodów niż inni, oraz że ważne jest
możliwie najlepsze dopasowanie osoby i wykonywanej przez nią pracy.
Tradycyjne podejście nie bierze jednak pod uwagę wystarczającej liczby
okoliczności. Analiza konwencjonalna rozważa jedynie „wielką trójkę”:
zdolności, zainteresowania i wartości.
Czynniki te są, oczywiście, bardzo istotne. Z pewnością potrzeba
odpowiednich umiejętności, aby dobrze wykonywać daną pracę. Dobrze też
być nią zainteresowanym. I ważne jest, by czuć się dobrze z tym, co się robi.
Opisowi takiemu daleko jednak do pełnego obrazu! Osobowość posiada
dodatkowe wymiary, które trzeba rozpoznać. Za generalną zasadę można
uznać regułę, że im więcej aspektów osobowości człowieka pasuje do danej
pracy, tym bardziej osoba ta jest z pracy zadowolona.
Ważną okolicznością – często pomijaną – jest to, jak dużo potrzebuje się
w pracy stymulacji ze strony innych ludzi. Czy bardziej pobudza cię
przebywanie w towarzystwie dużej liczby ludzi przez większość czasu, czy
lepiej czujesz się w małych grupach, rozmawiając w cztery oczy, a nawet
pracując samotnie? Możesz się przekonać, że ta preferencja ma głęboki
wpływ na wybór zawodu. Inne ważne czynniki obejmują rodzaj informacji,
które w sposób naturalny zauważasz, sposób, w jaki podejmujesz decyzje,
oraz to, czy wolisz żyć w sposób bardziej zorganizowany, czy bardziej
spontaniczny. Preferencje te odzwierciedlają podstawowe dla każdej istoty
ludzkiej procesy umysłowe, które jednak są różne w różnych typach
osobowości. Usiłowanie znalezienia najlepszej dla siebie pracy bez wzięcia
pod uwagę tych preferencji przypomina szukanie igły w stogu siana. Mając
szczęście, można ją znaleźć – lecz równie dobrze można na nią nie trafić!
Joanna przeżywała kryzys w karierze zawodowej. W wieku trzydziestu lat
czuła, że zabrnęła w ślepą uliczkę. Po siedmiu latach nauczania matematyki
w szkole podstawowej była kompletnie wyczerpana i zastanawiała się, czy
wybrała właściwy zawód.
Zawód nauczyciela wydawał jej się kiedyś czymś najbardziej naturalnym.
Jako najstarsza z czwórki dzieci wyrosła, opiekując się młodszym
rodzeństwem. Podczas całej nauki szkolnej była doskonała z matematyki
i interesowała ją edukacja. Wcześnie udała się po poradę zawodową
i wszystkie znaki zdawały się wskazywać w tym samym kierunku. W szkole
średniej, a także w college’u, Joanna poddała się standardowym testom
przydatności zawodowej oraz ocenie zdolności, zainteresowań i wartości. Za
każdym razem doradca zawodowy zachęcał ją do ukończenia szkoły
pedagogicznej i nauczania matematyki w młodszych klasach. Wszystko
zdawało się doskonale pasować.
Po pierwszym ambitnym roku Joanna czuła się coraz bardziej
sfrustrowana sztywnymi strukturami obowiązującymi w publicznej szkole
podstawowej. Nie lubiła niekończących się rygorów, jakich ona i uczniowie
musieli przestrzegać, a także wielu reguł, które trzeba było narzucać.
Nienawidziła konieczności przygotowywania planu lekcji na sześć tygodni
wcześniej, bo to uniemożliwiało jej reagowanie na zainteresowania dzieci
i na swoje własne, twórcze inspiracje. Uważała standardowe podręczniki za
niewłaściwe, a ćwiczenia, które zarówno ona, jak i jej uczniowie, musieli
wykonywać, wywoływały zmęczenie i poirytowanie. Czuła się bardzo
wyizolowana, ponieważ koleżanki nie podzielały jej zainteresowań. Zaczęła
odkrywać, że brakuje jej intelektualnej stymulacji, płynącej z pracy nad
ambitnymi projektami z ludźmi na równym z nią poziomie intelektualnym.
Próbowała zmieniać klasy, a nawet szkoły, lecz nic nie pomagało.
Okazało się, że Joanna wykonywała po prostu nieodpowiedni dla siebie
zawód. Miała rzeczywiście wiele predyspozycji pedagogicznych. Jednak za
najbardziej stymulujące uważała wyzwania intelektualne, okazje do
podnoszenia swego poziomu kompetencji i twórcze innowacje – tego zaś
całkowicie brakowało w jej pracy. Co więcej, środowisko szkoły publicznej
zmuszało ją do planowania pracy w sposób bardzo zorganizowany
i szczegółowy, a nie był to jej ulubiony sposób działania.
Na szczęście szybko pojawiło się rozwiązanie. Zasugerowaliśmy, by
Joanna wróciła na studia, uzyskała stopień magistra i mogła uczyć
matematyki – co nadal było dla niej pasjonującym zainteresowaniem –
w szkole wyższej. W college’u mogła korzystać z większej elastyczności
harmonogramu pracy i obowiązków, wykładać trudniejsze zagadnienia i być
częścią środowiska intelektualnego.
Po zdobyciu tytułu magistra przyjęła stanowisko na wydziale matematyki
w niewielkim college’u. Obecnie uczy matematyki na poziomie ostatniego
roku, kontynuując równocześnie studia doktoranckie.
Istnieje jeszcze jedna przyczyna, dla której tradycyjne podejście do
doradztwa zawodowego nie sprawdza się. Wielka trójka – zdolności,
zainteresowania i wartości – to wszystko zmienia się wraz z wiekiem.
W miarę jak zdobywa się doświadczenie w pracy, zyskuje się też nowe
umiejętności. Żyjąc dłużej, można znaleźć nowe zainteresowania, a ze
starych zrezygnować. Często też nasze cele zmieniają się z upływem lat.
Można zmieniać karierę po jakimś czasie, albo też od początku opierać swój
wybór na głębszym zrozumieniu tego, kim się jest (i kim zawsze się
pozostanie!).
Alex jest trzydziestodziewięcioletnim internistą, który prowadzi dobrze
prosperujący gabinet na przedmieściach Chicago. Kiedy dorastał,
niezmiennie zakładano, że będzie postępował zgodnie z rodzinną tradycją
i zostanie lekarzem. Przez dwanaście lat college’u, szkoły medycznej, stażu
i praktyki lekarza zakładowego, nigdy nie pozwolił sobie na
zakwestionowanie tej decyzji. Po pięciu latach praktyki medycznej doszedł
do bolesnego wniosku z daleko idącymi dla niego i jego rodziny
konsekwencjami: nie chciał być dłużej lekarzem. Co więcej, zdał sobie
sprawę, że prawdopodobnie nigdy nie chciał.
Takie kłopotliwe położenie nie jest wcale niezwykłe. Jeżeli masz co do
tego wątpliwości, zapytaj dowolnych dziesięciu osób, które znasz: „Gdybyś
mógł wykonywać pracę, jakiej pragniesz, co byś robił?”. Statystyki
twierdzą, że co najmniej połowa wolałaby robić co innego, niż robi.
Większość z nas podejmuje najważniejsze decyzje dotyczące kariery
zawodowej, kiedy jest do tego najmniej przygotowana. Podejmowane
w młodym wieku decyzje uruchamiają łańcuch wydarzeń, który potem
wpływa na całe nasze życie. A przecież w młodości mamy niewiele albo
żadnego doświadczenia w dokonywaniu wyboru zawodu i przepełnia nas
nadmiar idealistycznego entuzjazmu oraz lekkomyślnego braku troski
o przyszłe konsekwencje. Nie żyjemy wystarczająco długo, by móc
zobaczyć siebie wypróbowanych w różnych sytuacjach i łatwo ulegamy
radzie czy sugestii ze strony rodziców, nauczycieli, doradców i przyjaciół,
którzy mają dobre intencje, lecz niekoniecznie pełną wiedzę. Nic dziwnego,
że tak wiele osób źle rozpoczyna życie zawodowe.
Gdzie szukać rozwiązania? Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji
o długotrwałych konsekwencjach w karierze zawodowej, trzeba jak najlepiej
poznać samego siebie. I na szczęście odnalezienie siebie nie wymaga
jakiegoś mistrza czy guru, mnóstwa pieniędzy czy długiego okresu
eksperymentowania.

Nic na to nie poradzisz – taki się urodziłeś!


Właściwy zawód wypływa bezpośrednio ze wszystkich składników typu
osobowości, powinno się zatem poświęcić trochę czasu na odkrycie
warunków swego zadowolenia. Dokonując świadomego wysiłku, aby
odkryć swoje prawdziwe ja, możesz nauczyć się, jak skupić swe naturalne
zalety i skłonności w kręgu kariery, którą będziesz się cieszyć tak długo, jak
długo będziesz chciał pracować. To właśnie tutaj znajomość typu
osobowości jest pomocna. Zapewnia systematyczny, skuteczny sposób
oceny zarówno silnych stron, prawdopodobnych słabości, jak i pięt
achillesowych. Po ich zidentyfikowaniu można działać w oparciu o swe
mocne strony.
Każdy z nas ma odrębną osobowość, jak wrodzoną matrycę, która
towarzyszy nam przez całe życie. Urodziliśmy się z danym typem
osobowości, idziemy z nim przez życie, a kiedy przechodzimy na
odpoczynek (miejmy nadzieję, na koniec długiego i owocnego życia),
robimy to z tym samym typem osobowości.
Może myślisz teraz: „Chwileczkę. Przecież mogę być w pewnym
momencie taki, ale kiedy indziej zupełnie inny. Czy okoliczności nie
wpływają na mój typ osobowości?”
Odpowiedź brzmi: NIE. Czy zmieniamy swoje zachowanie w określonych
sytuacjach? Oczywiście! Większość istot ludzkich posiada szeroki repertuar
zachowań. Nie moglibyśmy dobrze funkcjonować, gdyby tak nie było.
Oczywiście, inaczej zachowujemy się w pracy, a inaczej w domu. Na nasze
postępowanie wpływa też to, czy przebywamy z kimś obcym, czy z bliskimi
przyjaciółmi, w parku czy na pogrzebie. Jednak ludzie nie zmieniają
osobowości wraz z każdą nową sytuacją, w jakiej się znajdą.
Nie oznacza to, że czynniki środowiskowe nie mają znaczenia – są
naprawdę istotne. Rodzice, rodzeństwo, nauczyciele oraz warunki
ekonomiczne, społeczne i polityczne – wszystko to odgrywa ważną rolę
w wyznaczeniu kierunku, jaki przybierze nasze życie. Niektórzy ludzie są do
tego stopnia zmuszani przez okoliczności do działania w określony sposób,
iż dosłownie przestają być sobą (więcej na ten temat w dalszej części
książki). Wszyscy jednak startujemy z konkretnym typem osobowości, który
przez całe życie predysponuje nas do zachowania w określony sposób.
Jeśli odnosisz się sceptycznie wobec koncepcji wrodzonego charakteru
typów osobowości, przyjrzyj się dzieciom w tej samej rodzinie. Mogą to być
twoje własne dzieci, rodzeństwo, czy nawet pociechy znajomych. Czy mają
różne osobowości? Z pewnością tak i często różnice są widoczne już od
chwili urodzenia (a niekiedy nawet w okresie życia płodowego).
Koncepcja typu osobowości nie jest nowa. Ludzie zawsze byli świadomi
podobieństw i różnic pomiędzy poszczególnymi osobami. Poprzez stulecia
powstało wiele systemów i modeli wyróżniania oraz klasyfikowania tych
różnic. Obecnie zrozumienie ludzkiego zachowania jest tak głębokie, że
udaje się dokładnie zidentyfikować szesnaście różnych typów osobowości.
Wszystkie one rzeczywiście funkcjonują w świecie. Można rozszyfrować
typ osobowości własny i innych ludzi, zrozumieć, dlaczego określone typy
najlepiej funkcjonują w danych zawodach oraz wyjaśnić, dlaczego ludzie
w różny sposób odnajdują satysfakcję zawodową.
2
JAK MYŚLISZ,
KIM JESTEŚ?
Odkrywanie swego typu
osobowości

W rozdziale tym dowiesz się, jak działa typ osobowości, co więcej –


odkryjesz własny. Najpierw jednak opowiemy o tym, jak to się dzieje, że typ
osobowości jest przez tak wielu ludzi wykorzystywany w tak różny sposób.

Krótka historia typu osobowości


Koncepcja typu osobowości zawdzięcza swoje istnienie pracom
szwajcarskiego psychologa Carla Junga1 i dwóch Amerykanek, Katharine
Briggs i jej córki Isabel Briggs Myers. Carl Jung, psychoanalityk i uczeń
Zygmunta Freuda2, doszedł do wniosku, że zachowanie, które wydaje się
nieprzewidywalne, w rzeczywistości da się przewidzieć, jeżeli zrozumie się
leżące u jego podstaw funkcje umysłowe i preferowane postawy.
Podczas gdy Jung dokonywał swych odkryć, Katharine Briggs, którą od
dawna intrygowały podobieństwa i różnice pomiędzy ludzkimi
osobowościami, zaczęła opracowywać własny system „typowania” ludzi.
W 1921 roku teoria osobowości Junga została opublikowana w książce pod
tytułem Psychological Types (Typy psychologiczne). Po przeczytaniu
angielskiego tłumaczenia, wydanego w roku 1923, Katharine Briggs
zrozumiała, że Jung już odkrył to, czego ona szukała, zatem zaadaptowała
jego model i zaczęła poważne studiowanie tej pracy. Zainspirowała też córkę
do pójścia w swe ślady.
Niniejsze omówienie typu osobowości opiera się na pionierskich pracach
i pismach Katharine Briggs i jej córki Isabel Briggs Myers, które
wykorzystały teoretyczne rozważania Carla Junga, poszerzając je i nadając
im praktyczny wymiar. Jung wyróżniał trzy skale preferencji i osiem typów
osobowości. Obie Amerykanki w oparciu o długoletnie badania uznały
cztery skale preferencji i szesnaście odrębnych typów osobowości. Nasz
wywód bazuje w dużej mierze na pismach Isabel Briggs Myers.
Począwszy od 1940 roku Katharine Briggs i Isabel Briggs Myers zaczęły
opracowywać test MBTI®3 do oceny typu psychologicznego, później
udoskonalony i poprawiony. Jego wyniki zebrano i wielokrotnie
analizowano, zyskując ich naukowe potwierdzenie.
Według tej typologii istnieje szesnaście odrębnych typów osobowości. Nie
oznacza to, że każdy z nas nie jest jedyny w swoim rodzaju, bo w istocie
jest. Setka ludzi o tym samym typie osobowości to bardzo zróżnicowana
grupa, ponieważ mają oni różnych rodziców, geny, doświadczenie,
zainteresowania itd. Wykazują jednak wiele wspólnego ze sobą.
Identyfikacja typu osobowości pomaga odkryć i nauczyć się, jak
wykorzystywać te wspólne cechy. Zaznajamiając się z typem osobowości,
można się przekonać, że wszystkie typy są jednakowo wartościowe, wraz ze
swymi wrodzonymi zaletami i słabościami. Nie ma lepszych ani gorszych,
mądrzejszych czy bardziej tępych, zdrowszych czy raczej skłonnych do
chorób. Typ osobowości nie determinuje inteligencji ani nie przesądza
o sukcesie, nie wskazuje też, jak dobrze ktoś się przystosowuje. Pomaga
jednak odkryć, co najlepiej motywuje i pobudza każdego z nas, a to z kolei
umożliwia szukanie w pracy tych właśnie elementów.

W jaki sposób określić swój typ osobowości?


Jednym ze sposobów jest wypełnienie kwestionariusza typu osobowości
Myers Briggs (MBTI) i interpretacja wyników przez profesjonalistę. Jednak
ze względów praktycznych proponujemy inną, stosowaną z powodzeniem
metodę.
Pierwszy krok tego dwuetapowego procesu oznacza przeczytanie
następnej części książki, w której opisujemy każdy z czterech wymiarów
typu osobowości.
Czytając o każdym wymiarze typu, zastanów się, które preferencje
przypominają ciebie. Większość z tego, co przeczytasz o swoich
preferencjach, będzie dla ciebie brzmieć prawdziwie, trzeba jednak
pamiętać, że preferencje są uogólnieniami i reprezentują skrajności. Należy
koncentrować się nie na pojedynczych przykładach każdej preferencji, lecz
na wzorze zachowania, który wygląda na bardziej spójny z tym, jaki jesteś,
niż wzorzec przeciwny. Nawet jeśli jeden przykład wydaje się dokładnie
ciebie przypominać, powinieneś sprawdzić, jak czujesz się ze wszystkimi
pozostałymi, zanim zdecydujesz.
Po omówieniu każdego wymiaru typu osobowości znajduje się skala.
Należy zaznaczyć na niej punkt najdokładniej odzwierciedlający siłę twojej
preferencji. Im bliżej środka skali (po dowolnej stronie) znajduje się twój
znak, tym mniej wyraźna jest preferencja; im dalej od środka – tym
silniejszy priorytet. Nawet jeśli nie jesteś pewien swojej preferencji, spróbuj
określić, po której stronie środka „wypadasz”. W określeniu typu
osobowości najbardziej pomocne jest to, którą stronę skali wolisz, a nie, jak
wyraźnie czy słabo zaznacza się preferencja.
Oszacowując w ten sposób preferencje dla każdego z czterech wymiarów
typu osobowości, otrzymasz czteroliterowy kod. Dla większości osób kod
ten będzie reprezentować ich typ osobowości albo bardzo do niego zbliżony.
Pod koniec rozdziału przeznaczono miejsce na wpisanie liter oznaczających
twój własny typ osobowości.
Drugi etap identyfikacji typu osobowości następuje po przeczytaniu opisu
preferencji i dokonaniu oceny. To jednak dzieje się odrobinę później. Teraz
pora, by poznać typ osobowości.

Cztery wymiary osobowości


System oceny osobowości za pomocą typu opiera się na czterech
podstawowych aspektach ludzkiej osobowości:
• w jaki sposób wzajemnie oddziałujemy ze światem i dokąd kierujemy
energię;
• jaki rodzaj informacji naturalnie spostrzegamy;
• jak podejmujemy decyzje;
• czy wolimy żyć w sposób bardziej strukturalny, zorganizowany
(podejmowanie decyzji), czy też bardziej spontaniczny (przyjmowanie
informacji).
Te aspekty ludzkiej osobowości nazywamy wymiarami, ponieważ każdy
z nich można zilustrować jako linię ciągłą pomiędzy dwiema skrajnościami.
W jaki sposób wzajemnie oddziałujemy ze światem ekstrawersja ≠
i dokąd kierujemy energię introwersja
(E)
Exstraversion ≠
Introversion (I)

Jaki rodzaj informacji naturalnie spostrzegamy poznanie ≠


intuicja
(S) Sensing ≠
Intuition (N)

Jak podejmujemy decyzje myślenie ≠


odczuwanie
(T) Thinking ≠
Feeling (F)

Czy wolimy żyć w sposób bardziej zorganizowany osądzanie ≠


(podejmowanie decyzji), czy też bardziej spontaniczny obserwacja
(przyjmowanie informacji) (J) Judging ≠
Perceiving (P)

Osobowość dowolnej osoby wypada po jednej stronie punktu środkowego


na każdej z tych czterech skal. Przeciwne końce skal nazywamy
preferencjami (skłonnościami) lub priorytetami. Jeśli „wypadasz” po
stronie ekstrawertycznej, na przykład, mówi się, że masz preferencje
w kierunku ekstrawersji. Jeśli po stronie introwertycznej, twoją preferencją
jest introwersja.
W rzeczywistości w codziennym życiu używasz obu stron każdej skali,
jednak posiadasz też wrodzoną preferencję dla jednej lub drugiej strony. Czy
przypominasz sobie ćwiczenie, w którym używałeś każdej ręki, by się
podpisać? Zachowanie preferowane przychodzi zazwyczaj łatwiej, bardziej
automatycznie i wiarygodnie; z tych właśnie przyczyn największy sukces
odnosisz, wybierając je. Jeśli preferencja nie zaznacza się wyraźnie, to twoja
osobowość może wypadać bardzo blisko punktu środkowego po jednej ze
stron. Jeśli masz ekstremalne preferencje, znajdziesz swoją osobowość na
jednym lub drugim końcu skali. Ludzie o silnych preferencjach, którzy
„wypadają” na przeciwnych krańcach skali, bardzo się od siebie różnią.
Nie trzeba na początek przywiązywać zbyt dużej wagi do terminów
użytych, by opisać te cztery wymiary (np. poznanie w stosunku do intuicji).
W niektórych przypadkach nazwy te nie znaczą dokładnie tego, co się
potocznie myśli. Choć opisują je znane słowa, w tym kontekście oznaczają
coś innego. Pokrótce je wyjaśnimy.
Zauważysz, że skoro każda skala posiada dwie przeciwne preferencje, to
w sumie istnieje osiem preferencji, każda reprezentowana przez konkretną
literę4. Litery te w różnych zestawieniach opisują szesnaście typów
osobowości. Twoja konkretna kombinacja preferencji znaczy daleko więcej
niż pojedynczo każda ze skłonności.
Możesz się zastanawiać, co takiego magicznego kryje się w tej szesnastce.
Dlaczego nie ma dwunastu typów osobowości? Albo dwudziestu, albo
dwustu? Odpowiedź leży po prostu w matematyce. Jeśli policzysz wszystkie
możliwe kombinacje ośmiu liter preferencji, otrzymasz szesnaście
możliwych typów. Łatwiej je sobie wyobrazić, gdy są uporządkowane
w diagram, taki jak zaproponowała Isabel Briggs Myers.

ISTJ ISFJ INFJ INTJ

ISTP ISFP INFP INTP

ESTP ESFP ENFP ENTP

ESTJ ESFJ ENFJ ENTJ

Każdy z nas pasuje do jednej z tych szesnastu kategorii. Chociaż typ


osobowości jest zsystematyzowany, jest także elastyczny; jest wystarczająco
zawężony, by być użytecznym, jednocześnie na tyle dostosowujący się, by
pasować do każdego.

Ekstrawersja – introwersja (E – J)
Pierwszy wymiar typu osobowości dotyczy tego, jak wolimy wzajemnie
oddziaływać ze światem i gdzie kierujemy energię. Carl Jung stworzył
koncepcję ekstrawersji i introwersji, aby opisać, jak żyjemy w świecie na
zewnątrz siebie i w świecie wewnątrz nas samych. Każdy z nas posiada
naturalną preferencję dla świata zewnętrznego albo wewnętrznego, choć
z konieczności wszyscy funkcjonujemy w obu. Funkcjonowanie
w wybranym świecie pobudza nas; działanie w świecie przeciwnym jest
trudniejsze i bywa męczące. Tych, którzy wolą świat zewnętrzny, nazywamy
ekstrawertykami, a tych, którzy preferują świat wewnętrzny –
introwertykami.
Większość ludzi sądzi, że ekstrawertyczny oznacza rozmowny,
a introwertyczny – nieśmiały. To dobry przykład, by pokazać, jak używane
do opisu typu terminy mogą wprowadzać w błąd. W ekstrawersji
i introwersji kryje się coś znacznie więcej niż rozmowność lub jej brak.
Pomiędzy ekstrawertykami a introwertykami istnieją wyraźne i głębokie
różnice, ponieważ kierują oni swą energię w przeciwne strony.
Ekstrawertycy skupiają uwagę i energię na świecie zewnętrznym. Poszukują
ludzi i lubią kontakty z innymi, zarówno indywidualne, jak i w grupach.
Nieustannie (i naturalnie) pociąga ich zewnętrzny świat ludzi i rzeczy.
Pragną doświadczać świata, aby go zrozumieć, i dlatego lubią dużo
aktywności. „Ładują swoje baterie” poprzez przebywanie z innymi i zwykle
znają bardzo dużo ludzi. Lubią znajdować się w centrum działania i są
przystępni, zatem często poznają nowych ludzi i robią to z łatwością. Wobec
dowolnej sytuacji zadają sobie pytanie: „Jak na to wpływam?”
Introwertycy skupiają swoją uwagę i energię na świecie wewnątrz siebie
samych. Lubią spędzać czas w samotności i potrzebują tego czasu, aby
„naładować baterie”. Introwertycy starają się zrozumieć świat, zanim go
doświadczą, co oznacza, że dużo z ich działań należy do umysłowych.
Preferują kontakty towarzyskie na mniejszą skalę – jeden na jeden albo
w małych grupach. Unikają stawania się centrum uwagi i są zazwyczaj
bardziej powściągliwi niż ekstrawertycy. Wolą poznawać nowych ludzi
powoli. Wobec dowolnej sytuacji zadają sobie pytanie: „W jaki sposób to
wpływa na mnie?”
Peter, prawdziwy ekstrawertyk, ujmuje to w następujący sposób. „Kiedy
wracam ze sklepu, żona zawsze mnie pyta: «No, i jak poszło?» Można by
przypuszczać, że sprawdza, czy kupiłem wszystko, czego potrzebowałem.
W rzeczywistości – wiedząc, jaki jestem ekstrawertyczny – naprawdę ma na
myśli: «Jak wielu spotkałeś znajomych?» Dla mnie kontakty z ludźmi,
szczególnie przyjaciółmi, są przyjemne i pobudzające. Odpowiada mi to, że
gdziekolwiek idę, prawie zawsze wpadam na kogoś znajomego”.
Brent, introwertyk, odczuwa dokładnie przeciwnie: „Lubię ludzi –
wyjaśnia – ale nie zależy mi na szybkich, sztucznych kontaktach. Moja żona
uwielbia przyjęcia, lecz ja uważam je za wyczerpujące. Dla mnie
konieczność poznawania tych wszystkich ludzi, których nazwisk nie jestem
w stanie zapamiętać i których prawdopodobnie nigdy nie zobaczę, jest
męcząca i niesatysfakcjonująca. Po co mi to wszystko?”
Czyjeś preferencje dla introwersji czy ekstrawersji można dostrzec
praktycznie we wszystkim, co robi. Przyjrzyjmy się na przykład nawykom
studiowania Jill, studentki drugiego roku college’u. Jill wyjaśnia to
w następujący sposób: „Zawsze wolę uczyć się z przyjaciółmi. Mamy grupę,
która naprawdę dobrze się sprawdza. Jeśli nikogo nie ma w pobliżu, idę do
biblioteki. Uważam to za znacznie mniej nudne niż samotne siedzenie
w pokoju w akademiku i czytanie. W bibliotece zawsze spotkam kogoś
znajomego, aby zrobić sobie wspólną przerwę”.
Z powodzeniem można powiedzieć, że większość ekstrawertyków nie
udaje się do biblioteki, by rzeczywiście się uczyć. Idą tam, by być z innymi
ludźmi.
Jeżeli nie wiesz, co myśli ekstrawertyk… to znaczy, że nie słuchałeś,
ponieważ ci to powie. Jeśli nie wiesz, co myśli introwertyk… to nie
zapytałeś, albo nie czekałeś wystarczająco długo na odpowiedź. Kiedy pada
pytanie, ekstrawertyk zaczyna mówić, bo najlepiej czuje się myśląc na głos
(w zewnętrznym świecie). Właściwie potrzebuje mówić, by myśleć.
Z drugiej strony, zanim introwertyk odpowie na pytanie, często następuje
chwila ciszy, gdyż introwertycy czują się znacznie lepiej myśląc w ciszy (w
świecie wewnętrznym). Introwertycy pieką koncepcje wewnątrz, podobnie
jak ciasto piecze się w piecu i przedstawiają światu zewnętrznemu dopiero
wtedy, gdy są ukończone. Ekstrawertycy tylko częściowo pieką swoje
pomysły w środku, wybierając ukończenie ich w świecie zewnętrznym (co
oczywiście czasem powoduje powstawanie koncepcji na pół upieczonych!).
Jednak ekstrawertycy ostatecznie doprowadzają swoje pomysły do końca.
Inny ekstrawertyk, Shawn, wspomina: „Kiedy chodziłem do szkoły
podstawowej, byłem ogromnie podniecony, gdy chciałem, by nauczycielka
mnie wywołała. Machałem ręką tak energicznie, że musiałem podtrzymywać
ją drugą dłonią, aby się nie zmęczyć! Gdy jednak nauczycielka w końcu
mnie zapytała, często nie miałem gotowej odpowiedzi. Naturalnie mówiła
coś bardzo delikatnego i rozumiejącego, w stylu: «Jeśli nie znasz
odpowiedzi, to dlaczego podnosisz rękę?» Wtedy tego nie wiedziałem, lecz
teraz wiem: potrzebowałem wypowiedzieć odpowiedź. Po prostu nie
mogłem jej wymyślić w ciszy w mojej głowie”.
W przeciwieństwie do Shawna studenci i uczniowie introwertyczni
potrzebują czasu, aby sformułować odpowiedzi w umysłach, zanim mogą
odpowiedzieć na pytanie nauczyciela. Większość nauczycieli w szkołach
podstawowych jest ekstrawertykami, zatem mają tendencję do szybkiego
przechodzenia od jednego dziecka do następnego. Podczas seminariów
radziliśmy nauczycielom, by poczekali choć kilka sekund po zadaniu pytania
dziecku introwertycznemu – i donieśli nam, że udział klasy w lekcji wzrósł
trzykrotnie!
Wielu ekstrawertyków przekonuje się, że ich preferencja pomaga im
w pracy, ponieważ na ogół potrafią myśleć w biegu. Kiedy zada im się
pytanie, po prostu zaczynają mówić. W końcu dochodzą do jakiejś
odpowiedzi i zwykle potrafią przekonać innych, że ma ona sens.
Leslie, podobnie jak większość introwertyków, ma inne doświadczenia:
„Nigdy nie zapomnę, jak frustrująca była moja pierwsza praca – powiedział.
– Zdawało się, jakby wszyscy w firmie, wraz z szefem, byli
ekstrawertykami. Jedno było pewne, stale zmuszano mnie do działań
grupowych, takich jak uczestniczenie w sesjach burzy mózgów
i konferencjach handlowych – i ciągle odbywaliśmy spotkania! Co gorsze,
szef nie dawał czasu, abym mógł odpowiedzieć na pytania. Może uważał
mnie za głupka albo myślał, że zajmuje mi to tak dużo czasu, gdyż nie znam
odpowiedzi”.
Ekstrawertycy są zwykle osobami znacznie bardziej publicznymi niż
introwertycy i swobodnie dzielą się osobistymi informacjami. Introwertycy
są bardziej prywatni. Doświadczył tego Gerry, introwertyk: „Nowa
współpracownica w naszym dziale usłyszała, że jestem dobrym kucharzem,
więc wciąż zadręczała mnie, by zaprosić ją na kolację. W końcu to zrobiłem
i posiłek udał się wspaniale. Jednak następnego dnia zaczęła wszystkim
opowiadać o wspaniałym przyjęciu, jakie przygotowałem. Jej wylewne
komplementy już były wystarczająco złe, ale na dodatek opisała
szczegółowo wszystko, co miałem w domu! Opowiadała o moich osobistych
skarbach, które zbierałem przez ostatnich trzydzieści lat. Byłem wściekły.
Gdybym chciał, żeby wszyscy koledzy tyle o mnie wiedzieli, sam
zaprosiłbym ich do siebie i zorganizował zwiedzanie!”
Te ekstrawertyczna współpracownica była przerażona, gdy przypadkowo
dowiedziała się, że naruszyła prywatność Gerry’ego. Miała najlepsze
intencje i myślała, że tylko szczerze chwali jego dobry gust.
Ważne jest zrozumienie, że darem ekstrawersji jest szerokość, introwersji
– głębokość. Ekstrawertycy zwykle interesują się wieloma sprawami, ale
niekoniecznie na bardzo głębokim poziomie. Introwertycy mają mniej
zainteresowań, lecz podążają za nimi znacznie głębiej. Gdy introwertyk
zacznie mówić o przedmiocie swego zainteresowania, może ciągnąć
w nieskończoność.
Larry i Mark, mimo najlepszych wysiłków, by się z tego „wywinąć”,
znaleźli się na corocznym przyjęciu świątecznym wydawanym przez firmę,
w której pracowały ich żony. Obaj mężczyźni są introwertykami, więc łatwo
sobie wyobrazić radość, jaką odczuwali, oczekując spędzenia następnych
czterech godzin ze stu dwudziestoma całkowicie nieznajomymi osobami. Na
szczęście dla obu, wcześnie poznali się przy zamawianiu napojów w barze.
Po krótkiej, niezbyt zręcznej rozmowie dowiedzieli się (przypadkiem), że
obaj są zapalonymi żeglarzami. Całe przyjęcie spędzili rozmawiając
o łodziach, wyposażeniu, miejscach wycieczek i opowiadając
o niebezpiecznych przygodach.
Bill, którego żona pracowała w tej samej firmie, nie mógł się doczekać
przyjęcia. Rok wcześniej poznał mnóstwo współmałżonków pracowników
i chciał odnowić te znajomości. Gdy tylko przybyli, Bill i jego żona – która
także była ekstrawertykiem – ruszyli własnymi drogami. Przed końcem
wieczoru Bill rozmawiał co najmniej z dwudziestką ludzi, poruszając dwa
razy tyle tematów. On i jego żona tak się rozochocili, że wraz z grupą
pozostałych nocnych marków (w większości ekstrawertyków) przenieśli
przyjęcie do hallu hotelowego, gdy pozostali rozjechali się już do domów.
Ekstrawertycy mają niejaką przewagę w społeczeństwach, ponieważ
bywają liczniejsi. Około 70 procent ludności Stanów Zjednoczonych jest
ekstrawertykami, co tłumaczy narodowe umiłowanie barów szybkiej obsługi
(ekstrawertycy robią wszystko w biegu) oraz skracanie ważnych informacji
do dziesięciosekundowych migawek w wieczornych wiadomościach
(ekstrawertycy z reguły nie przepadają za długimi analizami).
Ekstrawertycy Introwertycy

Pobudza ich przebywanie Pobudza ich spędzanie czasu w samotności.


z innymi ludźmi.

Lubią być w centrum Unikają stawania się centrum zainteresowania.


zainteresowania.

Działają, a potem myślą. Myślą, a potem działają.

Mają tendencję do Rozważają sprawy w głębi swych umysłów.


głośnego myślenia.

Łatwo ich „rozszyfrować” Są bardziej prywatni; wolą dzielić informacje


i poznać. osobiste z kilkoma wybranymi osobami.
Swobodnie dzielą się
informacjami osobistymi.

Mówią więcej niż Słuchają raczej niż mówią.


słuchają.

Komunikują się Zachowują entuzjazm dla siebie.


entuzjastycznie.

Reagują szybko; lubią Reagują po chwili czasu na zastanowienie.


szybkie tempo.

Wolą szerokość niż Wolą głębokość niż szerokość.


głębokość.

Czy po przeczytaniu fragmentu o ekstrawertykach i introwertykach


możesz wskazać, kim sam jesteś? Czasem trudno jest wybrać pomiędzy tymi
dwiema preferencjami z powodu sposobu, w jaki zmieniamy się wraz
z wiekiem (na przykład bardziej niż kiedyś interesuje nas wewnętrzny
świat), albo z powodu wymagań, jakie nakłada na nas praca (na przykład
można wyuczyć się, jak funkcjonować w świecie zewnętrznym, gdyż tego
wymaga zajęcie). Mając kłopoty z wyborem pomiędzy ekstrawersją
a introwersją, dobrze zadać sobie pytanie – gdybym musiał być taki albo
inny przez resztę mego życia, co bym wybrał? Przemyślana odpowiedź
często nawet najbardziej niezdecydowane osoby popchnie w kierunku
prawdziwej preferencji.
Zaznacz swoją preferencję na poniższej skali.
(E) ekstrawersja ≠ introwersja (I)

Poznanie – intuicja (S – N)
Drugi wymiar typu osobowości dotyczy rodzaju informacji, jakie w sposób
naturalny zauważamy. Niektórzy ludzie skupiają się na tym, co jest, podczas
gdy inni na tym, co mogłoby być. Podejścia te – oba ważne – są zasadniczo
różne.
Tu ponownie potrzeba kilku definicji. Używamy terminu poznanie, aby
opisać proces zbierania informacji za pomocą pięciu zmysłów. Ludzie,
którzy preferują odbieranie wrażeń za pomocą zmysłów – nazywamy ich
poznającymi – koncentrują się na tym, co można zobaczyć, usłyszeć,
dotknąć, powąchać albo posmakować. Ufają temu, co da się zmierzyć lub
udokumentować i skupiają się na tym, co realne i konkretne. Celem
zdobycia dokładnych informacji o świecie, poznający polegają na pięciu
zmysłach oraz osobistym doświadczeniu. Są zorientowani na teraźniejszość
i skupiają się na tym, co się wydarza w danej chwili. Patrzą na sytuację
i chcą dokładnie określić, co się dzieje.
Choć oczywiste jest, że wszyscy używamy pięciu zmysłów przyjmując
informacje, to jednak niektórzy więcej niż samymi faktami interesują się
znaczeniem, relacjami i możliwościami wynikającymi z tych faktów. Można
by powiedzieć, że ludzie ci ufają swojemu szóstemu zmysłowi (intuicji)
bardziej niż pięciu pozostałym. Ci, którzy wybierają intuicję – są ludźmi
intuicyjnymi – w sposób naturalny czytają między wierszami i we
wszystkim doszukują się znaczenia. Ludzie intuicji skupiają się na skutkach
i oddziaływaniach. W przeciwieństwie do poznających, cenią wyobraźnię,
ufają swoim inspiracjom i przeczuciom. Ludzie intuicji są zorientowani na
przyszłość – mają tendencje do przewidywania wydarzeń i próbują raczej
zmienić rzeczy, niż zachowywać je takimi, jakie są. Intuicyjny przygląda się
sytuacji i chce wiedzieć, co ona oznacza, a także, jakie mogą wynikać z niej
konsekwencje.
W codziennym życiu wszyscy używamy zarówno zmysłów, jak i intuicji.
Ludzie intuicyjni są świadomi informacji, jakie przynoszą im zmysły,
a poznający potrafią interpretować znaczenie czyichś słów, znajdować nowy
sposób poradzenia sobie z problemem, albo zgadnąć, „kto to zrobił”. Mimo
to każdy wykazuje preferencje wobec poznania poprzez zmysły albo wobec
intuicji. Każda osoba jeden z tych procesów wykorzystuje bardziej
naturalnie, częściej i z większym powodzeniem niż drugi.
Poznający są szczególnie dobrzy w dostrzeganiu i zapamiętywaniu
wielkiej liczby faktów, natomiast ludzie intuicji lepiej interpretują fakty oraz
wnikliwiej je rozumieją.
Elizabeth, typ poznający, i Jim, intuicyjny, pracują razem w firmie
produkującej kosmetyki. Któregoś dnia prezes pospiesznie zwołał
wszystkich szefów oddziału na zebranie w dość nerwowej atmosferze.
Przedstawił liczby kreślące ponurą sytuację ekonomiczną firmy. Powiedział,
że jeśli sprawy nie ulegną poprawie, trzeba będzie zwolnić pracowników
i podjąć inne środki obniżania kosztów.
Spotkanie zakończyło się nagle, a szefowie oddziału wyszli w pewnym
zmieszaniu. Jim i Elizabeth natychmiast zamknęli się w pokoju, by
porównać swoje uwagi. Elizabeth uznała, że firma naprawdę znajduje się
w trudnej sytuacji finansowej, ponieważ rozumiała liczby, które prezes
cytował. Gdy zrobiła dodatkowe obliczenia w swym notatniku, wyniki –
zapisane czarno na białym – przeraziły ją jeszcze bardziej niż spotkanie.
Mimo że Jim nie miał głowy do liczb, on również był mocno
zaniepokojony i przestraszony. Od chwili gdy wszedł na spotkanie, wiedział,
iż coś nie gra i miał przeczucie, że coś jeszcze kryje się za słowami prezesa.
Natychmiast zauważył, że zazwyczaj spokojny i swobodny prezes tym
razem był pobudzony, a kilku szefów oddziału wymienia ukradkowe
spojrzenia. Zwrócił uwagę Elizabeth na to, że stosunki zdawały się
szczególnie napięte pomiędzy prezesem a wiceprezesem do spraw badań
i rozwoju. Mimo że nic na ten temat nie powiedziano, Jim zastanawiał się,
czy wiąże się to z kłopotami z nową serią kosmetyków do ochrony skóry,
z którą firma wiązała duże nadzieje. To mogło mieć drastyczny wpływ na
sedno całej sprawy.
Jak się okazało, oboje mieli rację. Kilka dni później prezes przedstawił złe
wiadomości – i ani Jim, ani Elizabeth nie byli zaskoczeni, choć z zupełnie
z różnych przyczyn. Mimo że każde z nich skupiało się na innego rodzaju
informacjach, obydwoje doszli do tego samego wniosku.
Podczas gdy poznający lubią szczegóły i widzą dokładnie to, co naprawdę
jest przed nimi, intuicyjni mało interesują się szczegółami i szukają raczej
kryjących się za nimi wzorów, albo chcą zobaczyć cały obraz. Poznający
i intuicyjni mogą tę samą sytuację widzieć bardzo różnie, co oznacza, że
inaczej ją także zapamiętają.
Steve i Karen stali w pobliżu ruchliwego skrzyżowania, kiedy wydarzył
się wypadek samochodowy. Wkrótce po zajściu policja przesłuchiwała
każdego z nich.
– Zobaczyłam ostatni model niebieskiego chevroleta kombi, który zbliżał
się do skrzyżowania, gdy było zielone światło – mówiła Karen, typ
poznający. – Zauważyłam też starego czerwonego mustanga, zdecydowanie
zbyt szybko wyjeżdżającego z bocznej ulicy – powiedziałabym 80 km/h.
Usłyszałam pisk hamulców mustanga, a potem głośny huk, gdy mustang
uderzył w chevroleta po stronie kierowcy. Uderzenie spowodowało, że
chevrolet dwukrotnie obrócił się, zanim rozbił się o słup sygnalizacji
świetlnej na przeciwnym rogu.
Steve, typ intuicyjny, powiedział policji, że on również widział i słyszał,
jak dwa samochody się zderzają. Myślał, że mustang mógł przejechać na
czerwonym świetle, ale wszystko wydarzyło się tak szybko, że naprawdę nie
miał pewności. Właściwie Steve nie mógł podać policji wielu szczegółów na
temat zajścia. Pamiętał, iż zastanawiał się, dokąd czerwony mustang pędzi
z taką szybkością – wiedział, że to mustang, ponieważ miał kiedyś podobny
wóz – i uznał, iż trzeba jak najszybciej zadzwonić po pogotowie. Miał
nadzieję, że wszyscy byli ubezpieczeni i martwił się o kierowcę, który kogoś
mu przypominał.
Ludzie intuicyjni podchodzą do swoich zadań zupełnie inaczej niż
poznający. Na przykład, intuicyjny będzie raczej polegać na swoim
wyczuciu kierunku niż używać mapy, albo może próbować wymyślić, jak
uruchomić nowy klimatyzator bez czytania instrukcji. Poznający prawie na
pewno przyjmie podejście bardziej praktyczne.
Z okazji pierwszej rocznicy ślubu Sharon ofiarowała George’owi gazowy
rożen. Trzeba go było zmontować, korzystając z towarzyszącej mu
dokładnej, dziesięciostronicowej instrukcji wraz z diagramami. Będąc
człowiekiem w pełni intuicyjnym, George zaczął składać grill, łącząc części,
„które zdawały się pasować do siebie”. Kiedy po dwóch godzinach skończył
to, co zrobił, przypominało bardziej rower niż rożen. Ponadto została mu
cała garść elementów i naprawdę nie miał pojęcia, co z nimi zrobić! Sharon,
która jest typem poznającym, zajęło całą godzinę rozmontowanie dzieła
George’a i ponowne złożenie w sposób właściwy. Naturalnie ona
postępowała zgodnie z instrukcją. Nie pomyślałaby nawet, by robić to
w inny sposób!
Poznający mają wielką zdolność cieszenia się tym, co jest teraz i tutaj.
Często zadowalają się pozostawieniem spraw takimi, jakie są. Ludzie
intuicyjni z kolei przewidują przyszłość i raczej sprzyjają zmianom.
Phil, typ poznający, i Jessie, intuicyjny, często chodzą na długie spacery
nad miejskim stawem. Phil uwielbia je, ponieważ zapewniają mu kontakt
z naturą. Przepada za zapachem lasu, podmuchem wiatru na twarzy,
głębokim błękitem nieba kontrastującym z wielobarwnymi liśćmi na
drzewach. Ponadto po prostu lubi ruch. Jessie także odpowiada przebywanie
na świeżym powietrzu, jednak w czasie spaceru tyle myśli i mówi o nowych
koncepcjach w ramach bieżącego projektu, że często do końca spaceru nie
zauważa nawet, gdzie była.
Zarówno intuicyjni, jak i poznający, odgrywają w przedsiębiorstwach
ważne role. Intuicyjni w sposób naturalny skupiają się na możliwościach,
poznający – na realiach. Poznający i intuicyjni widzą świat w zasadniczo
odmienny sposób i często nie doceniają perspektywy drugiego.
Dobrze wyraził to James, typ intuicyjny: „Jestem człowiekiem idei.
Najlepiej czuję się wtedy, gdy w kłopotliwej sytuacji mam wymyślić nowe
podejście, które ją poprawi. Problem polega na tym, że nikt w tej firmie nie
posiada żadnej wizji – a zwłaszcza mój szef, Warren. Nie widzi nic poza
czubkiem swego nosa. Przychodzę do niego ze wspaniałym pomysłem,
istotnym dla przyszłości tej firmy, a on chce wiedzieć jedynie, ile to będzie
kosztowało. Ile czasu to zajmie? Kto zastąpi mnie w pracy, gdy ja oddam się
temu zadaniu chwili?”
Warren, poznający, widzi sprawy inaczej. „Może to dlatego, że Jim ma
bardziej twórcze podejście niż ja – jednak naprawdę nie wiem, skąd bierze te
wszystkie pomysły. Nie chodzi o to, że są złe, ale większość z nich jest
kompletnie nierealna. Jim nie rozumie, czego trzeba do ich zrealizowania.
To miejsce funkcjonuje w oparciu o pewną zasadę. Aby polecić jakiś plan
szefowi, muszę przedstawić dobrze przemyślaną analizę kosztów i zysków,
co oznacza realistyczne dane na temat wydatków, ram czasowych
i przewidywanych skutków dla firmy. To wszystko wymaga starannego,
metodycznego badania, którego wykonaniem Jim w ogóle nie jest
zainteresowany”.
Podobnie jak ekstrawertycy, poznający mają niejaką przewagę w naszych
społeczeństwach, gdyż jest ich więcej. Około 75 procent ludności Stanów
Zjednoczonych to poznający, co stawia intuicyjnych w wyraźnej
mniejszości.

Poznający Intuicyjni

Ufają temu, co pewne i konkretne. Ufają inspiracji i wyciągniętym


z niej wnioskom.

Nowe pomysły podobają im się tylko Lubią nowe idee i koncepcje same
wtedy, jeśli mają praktyczne w sobie.
zastosowanie.

Cenią realizm i zdrowy rozsądek. Cenią wyobraźnię i innowacje.

Lubią wykorzystywać i doskonalić Lubią opanowywać nowe


posiadane umiejętności. umiejętności; łatwo się nudzą po
nabyciu zdolności.

Bywają precyzyjni, ściśli i dosłowni; Bywają ogólni i symboliczni,


podają szczegółowe opisy. obrazowi; używają metafor
i analogii.

Przedstawiają informacje krok po Przedstawiają informacje skokowo,


kroku. w sposób ogólnikowy.

Są zorientowani na teraźniejszość. Są zorientowani na przyszłość.

Teraz chyba jest jasne, że ludzie naprawdę przyjmują informację na dwa


bardzo różne sposoby. Zaznacz swoją preferencję na poniższej skali.
(S) poznanie ≠ intuicja (N)
Myślenie – odczuwanie (T – F)
Trzeci wymiar typu osobowości dotyczy sposobu, w jaki podejmujemy
decyzje i dochodzimy do wniosków. Podobnie jak istnieją dwa różne
sposoby wzajemnego oddziaływania ze światem oraz dwa różne sposoby
przyjmowania informacji, tak samo są dwa różne sposoby podejmowania
decyzji: za pomocą myślenia albo odczuwania.
W kontekście typu osobowości myślenie odnosi się do podejmowania
decyzji w sposób bezstronny, a odczuwanie – w oparciu o osobiste wartości.
Mimo że emocje mogą stanowić część podejmowania decyzji, tutaj
odczuwanie oznacza po prostu podejmowanie decyzji na podstawie tego, co
jest ważne dla ciebie i innych.
Myślący lubią decyzje, które mają logiczny sens. Szczycą się zdolnością
zachowywania obiektywizmu i analityczności podczas procesu
podejmowania decyzji. Podejmują decyzje przez analizowanie i ważenie
dowodów, nawet jeśli oznacza to dochodzenie do nieprzyjemnych
wniosków. Odczuwający podejmują decyzje w oparciu o to, jak bardzo im
zależy, albo o to, co czują, że jest słuszne. Są dumni ze zdolności do
współczucia i empatii. Oczywiście, myślący i odczuwający mają bardzo
różne priorytety.
Niektórzy ludzie uważają, że szczególnie trudno wybrać pomiędzy
myśleniem a odczuwaniem. Czasem terminy te niosą za sobą określone
konotacje, które mogą sugerować, iż jeden wybór wydaje się mniej
pożądany niż drugi. Ponadto we współczesnej kulturze istnieje bardzo silne
nastawienie w stosunku do określonego rodzaju zachowywania. Różne
oczekiwania wobec płci mogą powodować, że niektórzy ludzie maskują
swoje preferencje. Kobieta – myśląca, może zostać wychowana, by
zachowywać się jak odczuwająca (dawczyni życia, matka i opiekunka,
zawsze rozumiejąca i wspierająca), a mężczyzna – odczuwający, do
zachowywania się jak myśliciel (myśliwy, zdobywca, opanowany,
bezstronny i nieemocjonalny). Trzeba się zastanowić się, który priorytet
odpowiada prawdziwemu ja, niekoniecznie temu, zgodnie z którym ktoś
został wychowany czy do niego zachęcany. Dla ludzi, którzy przez długi
czas działali niezgodnie ze swoim typem osobowości, wyjaśnienie tej
preferencji może okazać się doświadczeniem wyjątkowo oświecającym
i wyzwalającym.
Warto powtórzyć, że każdy wykorzystuje obie preferencje. Myślący
posiadają emocje i wartości osobiste, a odczuwający mogą być doskonale
logiczni. Jednak każdy z nas wykorzystuje jeden z tych procesów w sposób
bardziej naturalny, częściej i z większym powodzeniem niż drugi.
Myślenie zazwyczaj uważa się za racjonalny sposób podejmowania
decyzji, podczas gdy podejście odczuwające – za irracjonalne. Tak jednak
nie jest. Obie metody są racjonalne; wykorzystują po prostu różne kryteria
w procesie podejmowania decyzji.
Robert, odczuwający, jest zastępcą dziekana w niewielkim college’u
humanistycznym. Odpowiada za przeprowadzanie dyscyplinarnych
przesłuchań studentów, oskarżonych o naruszenie przepisów szkolnych.
Decyduje też w razie potrzeby o odpowiedniej karze. Pewien student, Henry,
został złapany na paleniu marihuany w pokoju w akademiku. Naruszenie to
zwykle pociąga karę zawieszenia na jeden semestr oraz dwa semestry
warunkowe. Rozpatrując przypadek, Robert dowiedział się, że Henry został
przydzielony do pokoju z dwoma studentami ostatniego roku, którzy mieli
wcześniej jakieś problemy. Poza tym Henry miał wspaniałe osiągnięcia
naukowe i nigdy przedtem nie przysparzał żadnych kłopotów. Wydawał się
naprawdę skruszony i przerażała go myśl o tym, jak zareagują rodzice,
gdyby został zawieszony w prawach studenta, gdyż wysłanie go do szkoły
wymagało z ich strony prawdziwych poświęceń. Biorąc to wszystko pod
rozwagę, Robert ustalił jako karę Henry’ego obowiązkowy udział
w sześciotygodniowym obozie na temat narkotyków oraz jeden semestr
warunkowy.
Dziekan, typ myślący, uważała, że kara jest zbyt łagodna i nie ma sensu.
Sądziła, iż odstępstwo od jednej normy dla wszystkich studentów stwarza
niebezpieczny precedens. Poprosiła zatem Roberta o uzasadnienie decyzji.
Robert ujął to w następujący sposób: „Wiem, że mogłem zawiesić
Henry’ego w prawach studenta. Uwzględniłem jednak wszystkie
okoliczności – nigdy nie powinniśmy przydzielać go do pokoju z tymi
kolegami, szczególnie wiedząc, jak bardzo nowy student pragnie akceptacji.
Jeśli o mnie chodzi, to uważam, że sami stworzyliśmy problem. Henry jest
dobrym chłopakiem, dobrym studentem i dobrym nabytkiem dla szkoły.
Poza tym jesteśmy przede wszystkim instytucją edukacyjną. Czuję, że Henry
wyciągnął cenną lekcję z tego doświadczenia i nie widzę potrzeby karania
go za stosunkowo niewielkie wykroczenie w sposób, który mógłby wpłynąć
na całe jego życie”.
Mimo że decyzja Roberta opierała się o osobiste wartości i interpretację
sytuacji, widać wyraźnie, że nie podjął decyzji irracjonalnie.
Lauren, typ odczuwający, i Bert, myślący, dobrze ilustrują, jak różni pod
względem tej preferencji ludzie mogą służyć dla siebie nawzajem jako
istotne zrównoważenie. Pracują razem w redakcji czasopisma poświęconego
zdrowiu i sprawności fizycznej oraz doceniają się wzajemnie. – Lauren jest
bardzo spostrzegawcza wobec ludzi – wyjaśnia Bert. – Kiedy mam kłopot
z konkretnym pisarzem albo nie potrafię zrozumieć, dlaczego ktoś
zachowuje się w określony sposób, zawsze omawiam to z Lauren. Ona
potrafi zauważyć, dlaczego dana osoba czuje się tak, jak się czuje – i czasem
widzi, w jaki sposób ja byłem za to odpowiedzialny. Wnikliwe zrozumienie
i sugestie Lauren, jak traktować konkretne sytuacje, uratowały mnie przy
wielu okazjach.
Ze swojej strony Lauren mówi: – Bert jest chyba najbardziej uczciwą
osobą, jaką znam. Nie zawsze bywa supertaktowny czy dyplomatyczny…
ale z reguły jest najuczciwszy. Zawsze proszę go o radę, kiedy chcę
wiedzieć, co powinno się zrobić z logicznego punktu widzenia, zamiast po
prostu robić to, co mnie wydaje się słuszne. Nie zawsze podoba mi się to, co
Bert ma do powiedzenia, ani otwarty sposób, w jaki to mówi, ale wiem, że
uzyskam prawdziwie obiektywny pogląd – coś, czego potrzebuję i co
doceniam!
Myślący mogą być analityczni aż do granicy obojętności, a odczuwający
mogą angażować się tak bardzo, że wydają się zbyt emocjonalni. Kiedy
dochodzi do konfrontacji myślącego i odczuwającego, to najczęściej
odczuwający kończy, czując się zraniony i zły, podczas gdy myślący –
skonsternowany i niewiedzący, o co chodzi.
Tony, typ odczuwający, pracuje jako handlowiec u dużego producenta
mebli biurowych. Zarezerwował poranny lot do Chicago, aby wziąć udział
w spotkaniu podczas lunchu z przedstawicielami firmy, która wyposażała
swoje biura. Szef Tony’ego poleciał poprzedniego wieczoru, aby tych
ważnych potencjalnych klientów ugościć winem i kolacją.
Kiedy Tony przybył na umówione ważne spotkanie o dziesiątej rano,
spóźniony o półtorej godziny, jego szef był w oczywisty sposób
poirytowany. Tony wyjaśnił, że podczas pierwszego lotu jeden z silników
stanął w płomieniach, co zmusiło do awaryjnego lądowania w Detroit. Po
dwugodzinnym oczekiwaniu linie lotnicze w końcu znalazły dla Tony’ego
miejsce w pierwszej klasie innego lotu, aby mógł zakończyć podróż.
Kiedy pierwszym pytaniem szefa było, ile dodatkowo kosztowało miejsce
w pierwszej klasie, Tony gapił się na swego szefa w zaskoczeniu, zraniony
jego widocznym brakiem zrozumienia tego, przez co Tony właśnie
przeszedł.
Szef Tony’ego z kolei był zbity z tropu jego reakcją i powiedział: – Nie
rozumiem, dlaczego jesteś na mnie zły. Przecież obchodzi mnie twoje
bezpieczeństwo. Ale widzę, że tobie nic się nie stało, więc interesuję się
dodatkowymi kosztami.
Aby łatwiej zdecydować o swojej preferencji, zastanów się, po której
stronie stanąłbyś w następującym nieporozumieniu.
Tom, odczuwający, musi podjąć trudną decyzję. Z powodu
restrukturyzacji firmy jest zmuszony do zwolnienia jednego pracownika
z działu marketingu. Ma dokonać wyboru pomiędzy Tedem,
pięćdziesięciosiedmioletnim mężczyzną o trzydziestodwuletnim stażu pracy
w firmie, a Alanem, człowiekiem trzydziestosześcioletnim, który dołączył
do firmy dwa lata temu. Obaj mężczyźni mają podobne oceny pracy
i satysfakcjonujące wyniki.
Podczas spotkania z szefem, Erniem, Tom wyjaśnił, dlaczego chciałby
zatrzymać Teda, a zwolnić Alana. – Ted jest lojalnym pracownikiem
i doceniam fakt, że zawsze chce zrobić dodatkowy tysiąc kroków, aby
wykonać zadanie właściwie i aby pomóc innym w osiągnięciu sukcesu. Jeśli
chodzi o sytuację osobistą, Ted ma syna w college’u, a drugi ma rozpocząć
studia następnej jesieni. Jego żona Mary jest słabego zdrowia. Martwi mnie
fakt, że mężczyzna w jego wieku, który tak długo pracował wyłącznie dla
jednej firmy, mógłby mieć trudności w znalezieniu porównywalnej pracy.
Alan jest młody, ambitny i ruchliwy; nie będzie miał kłopotu ze
znalezieniem dobrej pracy. Poza tym czuję, że wynagradzając lojalność
i ciężką pracę, powodujemy, że wszyscy nasi pracownicy lepiej się czują
w firmie.
Ernie, typ myślący, widzi sytuację inaczej. – Nikt nie mówi, że Ted nie
jest wspaniałym facetem i dobrym pracownikiem. Osobiście zawsze go
lubiłem. Jednak decyzja powinna opierać się na tym, co optymalne dla
firmy, a nie – dla jednostki. Wspaniałe lata Teda już minęły i jest mało
prawdopodobne, by kiedykolwiek awansował. Najlepsze lata Alana są wciąż
przed nim. To materiał na kierownika wyższego szczebla; przy właściwym
pielęgnowaniu mógłby stać się dla firmy bardzo ważny. Z powodu
dłuższego stażu płacimy Tedowi o dwadzieścia tysięcy dolarów rocznie
więcej niż Alanowi, a istnieje większe prawdopodobieństwo znacznych
kosztów na opiekę zdrowotną w przyszłości dla Teda niż dla Alana. To
niefortunna sytuacja, ale po prostu nie ma sensu zatrzymywać Teda
i zwalniać Alana.
Jeśli głosujesz za zatrzymaniem Teda, to prawdopodobnie jesteś
odczuwającym. Jeśli chciałbyś zatrzymać Alana, to prawdopodobnie jesteś
myślącym.
Ludność Stanów Zjednoczonych niemal równo dzieli się na myślicieli
i odczuwających. Jest to jednak jedyny wymiar typu osobowości, w którym
wyraźnie ujawniają się różnice płci. Około 2/3 mężczyzn wybiera myślenie,
a około 2/3 kobiet woli odczuwanie. Nie wiadomo, w jakim stopniu
rezultaty te są wynikiem wychowania i wpływu społeczeństwa.

Myślący Odczuwający

Wycofują się; stosują wobec Kroczą naprzód; rozważają wpływ


problemu bezstronną analizę działań na innych.

Cenią logikę, sprawiedliwość Cenią empatię i zgodę; widzą wyjątki od


i uczciwość; jedna norma dla reguły.
wszystkich.

W sposób naturalny widzą wady W sposób naturalny lubią podobać się


i bywają krytyczni. innym; łatwo okazują uznanie.

Mogą być postrzegani jako bez Mogą być postrzegani jako zbyt
serca, niewrażliwi i mało emocjonalni, nielogiczni i słabi.
troskliwi.

Uważają, że prawdomówność Uważają, że takt jest równie ważny jak


jest ważniejsza niż takt. prawdomówność.

Wierzą, że uczucia mają Wierzą, że każde uczucie ma znaczenie,


znaczenie tylko wtedy, gdy są niezależnie od tego, czy jest rozsądne
logiczne. czy nie.
Motywuje ich pragnienie Motywuje ich pragnienie bycia
dokonania i osiągania. docenianymi.

Proponujemy ocenić, gdzie znajdujesz się na poniższej skali: myślenie –


odczuwanie.
(T) myślenie ≠ odczuwanie (F)

Osądzanie – obserwacja (J – P)
Czwarty wymiar typu osobowości dotyczy tego, czy wolimy żyć w sposób
zorganizowany i powiązany (podejmowanie decyzji), czy bardziej
spontaniczny (przyjmowanie informacji). Tu także istnieje cały zakres
zachowań mieszczących się pomiędzy dwiema skrajnościami.
Ludzie o preferencji do osądzania – nazywamy ich ludźmi osądzającymi
– żyją w sposób uporządkowany i są najszczęśliwsi, gdy ich życie jest
zorganizowane, a sprawy ustalone. Mają postawę osądzającą i lubią
podejmować decyzje. Chcą regulować i kontrolować życie. Ludzie
o preferencji obserwacji – nazywamy ich obserwującymi – lubią żyć
w sposób spontaniczny. Są najszczęśliwsi, kiedy ich życie jest elastyczne.
Przyjmują postawę obserwującą i lubią pozostawać otwartymi na wszelkiego
rodzaju możliwości. Chcą raczej rozumieć życie niż je kontrolować. Ludzie
osądzający niekoniecznie są wyrokujący (nieodstępujący od swego zdania);
po prostu lubią, by sprawy były rozwiązane. Obserwujący niekoniecznie są
spostrzegawczy (wnikliwi w dokładnym widzeniu spraw); po prostu lubią
zauważanie możliwości.
Ważnym rozróżnieniem pomiędzy ludźmi osądzającymi i obserwującymi
jest kwestia zakończenia, zamknięcia sprawy. Osądzający doświadczają
napięcia, dopóki nie dojdą do zakończenia i nieustannie pociąga ich
podejmowanie decyzji. Natomiast obserwujący doświadczają napięcia, kiedy
są zmuszani do podjęcia decyzji; unikają zamykania spraw i wolą
zachowywać swe opcje otwarte.
W codziennym życiu każdy wykorzystuje zarówno osądzanie, jak
i obserwowanie. Podobnie jak przy innych preferencjach, nikt nie postępuje
wyłącznie w jeden sposób. Dobrze jest poszukać równowagi pomiędzy
osądzaniem a obserwacją, ponieważ osądzający narażają się na ryzyko
stawania się sztywnymi, dogmatycznymi i nieelastycznymi, podczas gdy
obserwujący mogą pozostawiać sprawy otwarte tak długo, jakby chcieli
odłożyć na później swoje życie.
Kiedy Cynthia, typ obserwujący, zgłosiła się do składania comiesięcznego
biuletynu dla miejscowej księgarni, inni pracownicy byli pełni entuzjazmu.
Cynthia zdawała się naturalnie pasować do tego zadania: spokojna, dobrze
znana społeczności, utalentowana artystycznie, wcześniej przygotowywała
podobne biuletyny. Zabrała się do zbierania artykułów i ważnych danych,
jednak nadszedł pierwszy dzień miesiąca, a biuletyn się nie ukazał. Kiedy
poproszono o wyjaśnienie opóźnienia, Cynthia robiła wrażenie
zaniepokojonej. Wyjaśniła, że przyjechała z wizytą jej matka, jedno z dzieci
zachorowało, a poza tym wraz z mężem pojechali na narty na weekend i nie
zdążyła zrobić wszystkiego. Ponadto miała kłopot z zebraniem niektórych
potrzebnych faktów i nie udało jej się jeszcze skontaktować z kilkoma
osobami. W końcu Cynthia złożyła ładny, mały biuletyn i proces rozpoczął
się od nowa. W ciągu sześciu miesięcy księgarnia wydała dwa atrakcyjne,
nieformalne biuletyny, z których Cynthia była bardzo dumna.
To wszystko doprowadziło Betsy, kierowniczkę księgarni, do absolutnej
wściekłości. Betsy, typ osądzający, spodziewała się, że biuletyn będzie się
ukazywać pierwszego dnia każdego miesiąca i uważała, że powinien
zawierać kalendarz wszystkich ważnych dat tego okresu. Była tak
poirytowana wynikami Cynthii, że w końcu sama przejęła pracę nad
biuletynem. Nie miała żadnego problemu ze zbieraniem potrzebnych
informacji, a jeśli z jakiejś przyczyny któregoś artykułu brakowało, po
prostu wydawała biuletyn bez niego. Betsy produkowała profesjonalne,
zwięzłe, treściwe, czasem oschłe biuletyny, które zawsze ukazywały się na
czas.
Osądzający wolą uporządkowany i zaplanowany świat, żyjąc
w strukturze, która ma początek, środek i koniec. Lubią sprawować kontrolę
nad tym, co się dzieje i podejmować decyzje. Mają tendencję widzenia
wszystkiego w barwach czarno-białych i lubią stawać po jednej bądź drugiej
stronie każdego przypadku. Znacznie lepiej się czują, gdy sprawy zostają
rozwiązane niż wtedy, kiedy są zawieszone – nawet jeśli to nie oni
podejmują decyzje! Osądzający nie przystosowują się zbyt łatwo
i zazwyczaj nie lubią niespodzianek.
Obserwujący lubią, by ich świat był elastyczny, z mnóstwem okazji do
spontaniczności. Czują się ograniczani przez organizację czy strukturę
i wolą, by sprawy toczyły się swobodnie. Lubią przystosowywać się do
nowych i zmieniających się sytuacji i mają tendencję do opóźniania
momentu podjęcia decyzji. Kiedy tylko mogą, pozostawiają sprawy
otwartymi, pragnąc odłożyć osąd możliwie jak najdłużej. Widzą sprawy
w różnych odcieniach szarości i cieszą się tym, co niespodziewane, niemal
we wszystkich dziedzinach swego życia.
Jeff i Amy postanowili, że pora wreszcie nabrać formy. Udali się zatem
razem do sklepu sportowego, aby kupić rowery. Jeff, typ obserwujący,
znalazł sprzedawcę i przez następne pół godziny zadał mu ze sto pytań. Nie
był pewien, który rower był dla niego najlepszy i niepokoiła go polityka
sklepu w sprawie zwrotu towarów (mógł zwrócić rower, ale tylko za zgodą
sklepu). W końcu wyszedł mówiąc, że musi się zastanowić nad decyzją. Po
drodze do domu wstąpił do dwóch innych sklepów sportowych, by zdobyć
więcej informacji.
Amy, typ osądzający, w ciągu kilku minut obejrzała wszystkie rowery na
wystawie, potem znalazła sprzedawcę i zapytała: – Jaki rower pan by
polecił? – Kiedy sprzedawca pokazał jej najlepiej sprzedający się rower,
powiedziała: – Świetnie. Biorę go.
W świecie pracy te dwa rożne style mogą prowadzić do konfliktów,
zwłaszcza wtedy, gdy osądzający i obserwujący znajdą się razem w sytuacji
stresującej. Jak w każdym przypadku, pomaga tu znajomość preferencji
innych ludzi. Wiedząc, że ludzie w sposób naturalny zachowują się różnie,
łatwiej da się tolerować zachowanie irytujące, a także je przewidzieć.
Irene i Suzanne, obu zatrudnionym w dziale szkolenia, przydzielono
zadanie wspólnego zorganizowania jednodniowego programu kształcenia
kierownictwa. Każda z nich wielokrotnie przeprowadzała taki program
indywidualnie, lecz po raz pierwszy miały pracować wspólnie. Podzieliły
partie programu, za które będą odpowiedzialne: Irene, typ obserwujący,
miała zacząć zajęcia o godzinie ósmej rano i przeprowadzić
trzydziestominutowe wprowadzenie. Potem Suzanne, osądzająca, powinna
przedstawić pierwszą, trwającą półtorej godziny część – aż do porannej
przerwy o dziesiątej.
O godzinie ósmej brakowało siedmiu z dwudziestu pięciu uczestników.
Suzanne chciała i tak rozpocząć, ale Irene zaproponowała, aby poczekać aż
wszyscy się zejdą, co zajęło około piętnastu minut. Podczas wprowadzenia
padły pytania co do programu. Suzanne próbowała dyplomatycznie wtrącić,
że wiele pytań uzyska odpowiedzi w ciągu dnia, lecz Irene postanowiła, że
trzeba odpowiedzieć na nie od razu. Kiedy Irene skończyła, była godzina
dziewiąta, co oznaczało, że Suzanne została tylko godzina na
dziewięćdziesięciominutowe wystąpienie. Spieszyła się, z trudem mieszcząc
wszystkie konieczne informacje i skończyła, czując się zdezorganizowana
i bardzo napięta.
W czasie przerwy Suzanne była wściekła i doprowadziła do konfrontacji
z Irene. Wkrótce rozgorzał konflikt. Suzanne oskarżyła Irene o brak
umiejętności zarządzania czasem i nieodpowiedzialność. Wytknęła, że złe
zorganizowanie poranka postawiło ją w sytuacji zmuszającej do szarpania
się z prezentacją. Uważała, że śmieszne było kazać czekać osiemnastu
osobom, które przyszły punktualnie, na spóźniającą się siódemkę.
Powiedziała też, że pośpiech podczas wystąpienia naraził ją na śmieszność.
Czuła, iż nie miała dość czasu, by efektywnie przedstawić swoją część
programu. Oburzał ją fakt, że całe jej staranne planowanie zostało
zrujnowane bez poważnego powodu.
Irene czuła, iż Suzanne przesadza i jest zbyt surowa. Uważała za
całkowicie właściwe czekanie na nieobecną trzecią część uczestników.
Ponadto uznawała przerwy i wtrącenia za typową i często konieczną część
programu. Sądziła, że szybka odpowiedź na zadawane pytania była istotna
dla stworzenia właściwego nastroju dnia i wiedziała, że da się nadrobić
resztę programu później. Irene nie pochwalała prób skrócenia i zakończenia
jej odpowiedzi i uważała, iż Suzanne podcięła jej autorytet przed grupą.
Obie jednak miały przed sobą dalszą część programu dnia i w końcu zdały
sobie sprawę, że powinny zastanowić się, jak wspólnie pracować bez
zgrzytów. Irene obiecała uważnie spoglądać na zegarek, lecz nadal chciała
zachować „otwarte linie porozumienia” pomiędzy sobą a uczestnikami
programu. Suzanne obiecała wykazywać więcej elastyczności wobec czasu
omawiania poszczególnych kwestii, ale zastrzegła sobie prawo
przypomnienia Irene o harmonogramie. Na szczęście reszta programu
przebiegła bez żadnych zakłóceń.
Jedną ze wskazówek co do preferencji pomiędzy osądzaniem
a obserwowaniem może być stan twego biurka. Typowo (lecz nie zawsze)
biurko osądzającego jest schludne i uporządkowane. Są miejsca na ołówki,
podkładki, przyciski do papieru itd. Te wszystkie rzeczy można znaleźć –
przynajmniej na początku i pod koniec dnia – w przeznaczonych dla nich
miejscach. Jeden koszyk zawiera informacje do przejrzenia, a drugi jest
zarezerwowany na ukończoną pracę. Ważne informacje są ułożone
w sposób, który pozwala na łatwy do nich dostęp i przegląd. Pod koniec dnia
pracy zwykle lista spraw do załatwienia osoby osądzającej ma większość,
jeśli nie wszystkie, pozycje przekreślone jako wykonane.
Biurko obserwującego jest natomiast często (ale nie zawsze) znacznie
gorzej zorganizowane. Może zawierać jakieś rozpoczęte zadania,
wiadomości, na które należy odpowiedzieć, zabawki, źle działające
długopisy, i chyba najlepszy wskaźnik ze wszystkich – stos albo stosy spraw
pilnych. Zmuszony do bronienia siebie, obserwujący zawsze twierdzi, że
potrafi znaleźć wszystko, czego potrzebuje w swoim biurze. (Nie przyznaje
tylko, jak długo to zajmuje!)
Stan biurka (a także wnętrza szafy, portmonetki czy samochodu)
odzwierciedla to, w jaki sposób pracuje twój umysł. Powiedzmy, że
osądzający i obserwujący otrzymują broszurę informującą o nadchodzącej
konferencji, która ma się odbyć za cztery miesiące. Osądzający
prawdopodobnie zrobi jedną z następujących rzeczy:
1. Wyrzuci broszurę, ponieważ był tam w zeszłym roku, albo już ma
wcześniejsze zobowiązanie;
2. Wypełni kartę zgłoszeniową, wypisze czek na pokrycie opłaty
rejestracyjnej i wyśle;
3. Przekaże broszurę komuś innemu, kto może być zainteresowany.
Osądzający podejmuje decyzję i usuwa broszurę ze swego biurka.
Obserwujący w tej samej sytuacji prawdopodobnie zachowa się inaczej.
Przede wszystkim cztery miesiące to termin bardzo odległy od dnia
dzisiejszego. Uznając, że pomiędzy teraz a wtedy może się bardzo wiele
wydarzyć (a może nasunie się coś lepszego), obserwujący uważa, że jest za
wcześnie, by podejmować decyzję. Zdaje sobie sprawę, że powinien gdzieś
zakwalifikować broszurę, ale jeśli to zrobi, prawdopodobnie zapomni o niej,
więc dodaje ją do pokaźnego już stosu papierów i folderów, które zajmują
już znaczną część biurka. Jeśli nie jest naprawdę ważna, broszura „lubi”
gubić się w stosie, by zostać odkrytą po terminie rejestracji (albo nawet
dacie samej konferencji). Obserwujący nie podejmuje decyzji, więc broszura
zalega na biurku aż do czasu, gdy termin decyzji mija.
Każdy posiada listę spraw do załatwienia i stos rzeczy pilnych. Nie ma
w tym nic niezwykłego. Jednak obserwujący w stosie do przemyślenia ma
prawdopodobnie materiały wszelkiego rodzaju i może sobie przypomnieć
kilka okazji, które stracił, ponieważ zbyt długo odkładał decyzję.
Ludność Stanów Zjednoczonych dzieli się równo pod względem tego
wymiaru osobowości: 50 procent jest osądzającymi, a drugie 50 procent
obserwującymi. Nie występują różnice między płciami.

Osądzający Obserwujący

Są najszczęśliwsi po podjęciu Są najszczęśliwsi, pozostawiając opcje


decyzji. otwarte.

Posiadają etykę pracy: najpierw Mają etykę zabawy: najpierw się


praca, potem zabawa (jeśli jest na bawić, potem dokończyć pracę (jeśli
to czas). zostanie na to czas).

Ustalają cele i pracują, by osiągnąć Zmieniają cele, w miarę jak


je w terminie. nadchodzą nowe informacje.

Wolą wiedzieć, w co się pakują. Lubią przystosowywać się do nowych


sytuacji.

Są zorientowani na produkt (nacisk Są zorientowani na proces (nacisk na


na zakończenie zadania). to, jak zadanie jest kończone).

Czerpią satysfakcję z ukończenia Czerpią satysfakcję z rozpoczynania


projektu. projektu.

Uznają czas za skończony, Uważają czas za odnawiający się


ograniczony zasób i poważnie zasób i terminy końcowe traktują jako
traktują terminy końcowe. elastyczne.

Zastanawiając się nad własną preferencją, trzeba wziąć pod uwagę to, że
często okoliczności zmuszają do zachowania się w określony sposób,
niekoniecznie odbijający nasze prawdziwe ja. Większość z nas musi
postępować jak osądzający – przynajmniej przez część czasu, szczególnie
w pracy. Jeśli masz wymagającą pracę, musisz przychodzić na czas,
dotrzymywać terminów i podejmować mnóstwo decyzji. Sprawa komplikuje
się jeszcze bardziej w miarę, jak życie osobiste i zawodowe coraz bardziej
się ze sobą splatają. Coraz trudniejsza może być ocena prawdziwego ja.
Spróbuj wtedy wycofać się i zobaczyć, jaka preferencja dałaby ci najwięcej
satysfakcji, gdybyś mógł zachowywać się tak, jak pragniesz.
Nadszedł czas, by ocenić twoją preferencję na poniższej skali.
(J) osądzanie ≠ obserwacja (P)
Teraz, po oszacowaniu swych preferencji dla wszystkich wymiarów typu
osobowości, zapisz poniżej litery im odpowiadające.
E lub I
S lub N
T lub F
J lub P

Przypomnienie:

E – ekstrawertyczny I - introwertyczny

S – poznający N – intuicyjny

T – myślący F – odczuwający

J – osądzający P – obserwujący

Gratulacje. Wykonując to ćwiczenie, najprawdopodobniej


zidentyfikowałeś swój typ osobowości. Jednak proces upewnienia się, że
zrobiłeś to właściwie, wymaga jeszcze jednego kroku, który nazywamy
weryfikacją.

Weryfikacja typu osobowości


Rozdział 3 zawiera profile weryfikujące każdy z szesnastu typów
osobowości. Po przeczytaniu krótkiego wstępu do rozdziału, poprosimy
o znalezienie profilu typu, któremu odpowiada kod, jaki uzyskałeś w kroku
pierwszym.
Załóżmy, że oceniłeś swoje preferencje typu osobowości jako:
ekstrawertyczne, poznające, myślące i osądzające (ESTJ w języku typu
osobowości). Jako pierwszy powinieneś zatem znaleźć i odczytać profil
ESTJ.
Jeśli ESTJ jest rzeczywiście twoim typem osobowości, to
prawdopodobnie stwierdzisz, że dobrze cię opisuje. Właściwie większość
ludzi zaskakuje to, jak dobrze opisuje ich profil typu! Jeśli czujesz się w ten
sposób, to najprawdopodobniej zweryfikowałeś swój typ. Używamy słowa
„najprawdopodobniej” tylko po to, by ci, którzy mają tendencję do
podejmowania szybkich decyzji (a ty wiesz, kim jesteś), nie wykluczyli
innych możliwości, które mogą pasować jeszcze lepiej. Zatem dopóki nie
przeczytasz kilku innych rozdziałów, które opisują w pełni typ osobowości,
proponujemy, byś myślał o typie osobowości, który uzyskałeś w tym
ćwiczeniu, jako o roboczej hipotezie.
Z drugiej strony, jeśli czytasz o ESTJ i myślisz, że to trochę cię
przypomina, ale nie za bardzo, to prawdopodobnie jeszcze nie
zidentyfikowałeś swego prawdziwego typu osobowości.
Oto co należy uczynić, jeśli znajdujesz się w takiej sytuacji. Wróć do skal
dla wszystkich preferencji. Zwróć uwagę na to, co zaznaczyłeś bliżej linii
środkowej (innymi słowy mniej wyraźne preferencje). Potem przyjrzyj się
tym, które zaznaczyłeś dalej od środka (te, które wydawały ci się
wyraźniejsze).
Wykorzystując ponownie jako przykład ESTJ, załóżmy, że wracając do
swych preferencji masz zupełną pewność co do preferencji wobec
ekstrawersji, poznania i myślenia, lecz mniej wyraźną co do osądzania.
Możliwe, że w rzeczywistości możesz mieć typ osobowości ESTP, a nie
ESTJ. Te dwa typy osobowości, choć mają identyczne trzy litery, różnią się
pod wieloma względami. W związku z tym dobrze będzie, jeśli przeczytasz
również profil ESTP.
Jeżeli okazuje się, że twoją prawdziwą preferencją jest raczej obserwacja
niż osądzanie, to profil ESTP powinien do ciebie pasować znacznie lepiej.
Dlatego niekiedy trzeba przebadać kilka typów, aby odnaleźć swój
prawdziwy typ osobowości.
Możesz zapytać: „Ale czy nie powinienem umieć od razu zidentyfikować
swój typ osobowości?” Niekoniecznie. Często okoliczności po prostu nie
pozwalają ludziom być sobą. Na przykład ktoś mógł mieć rodziców
zachęcających do określonych zachowań, albo być zmuszamy do robienia
tego, czego oczekiwali inni (powiedzmy, prowadzenia interesu rodzinnego),
zamiast tego, co go interesowało (na przykład studiowania architektury).
Osoby, które doświadczyły bardzo trudnego dzieciństwa, mogły przybrać
określone rodzaje zachowań niejako w samoobronie. To również może
wpływać na sposób, w jaki widzi się samego siebie i tworzyć barierę
pomiędzy ja istniejącym, a ja, którym miało się być. Nadszedł czas, by
spróbować określić, kim naprawdę jesteś w głębi siebie.
Ważne jest staranne utrafienie we wszystkie cztery preferencje, ponieważ
osobowość jest w dużej mierze zdeterminowana unikalnym sposobem,
w jatki twoje preferencje oddziałują ze sobą. Znasz może pojęcie
synergizmu. Mówiąc w sposób najbardziej podstawowy, synergizm
następuje wtedy, kiedy pewna całość jest większa niż suma jej
poszczególnych części. To z pewnością jest prawdą w stosunku do typu
osobowości. Nikt nie jest, na przykład, po prostu poznającym, choć wiedza
o tej preferencji jest z pewnością użyteczna. Ludzie, którzy wybierają
poznanie zmysłowe, występują w ośmiu różnych odmianach, zależnie od
pozostałych preferencji – i właśnie ich kombinacja (wyrażona literami)
dostarcza informacji najbardziej użytecznej.
Mimo że nie musisz znać swego typu osobowości, aby korzystać z dalszej
części tej książki, z pewnością więcej z niej skorzystasz, jeśli potrafisz
z powodzeniem określić swój typ osobowości, zanim przejdziesz do części
drugiej. Przeglądając ten rozdział i czytając następny, miej na uwadze to, że
nie istnieje żadne ograniczenie czasowe dla odkrycia swego prawdziwego
typu. Nikt nie będzie cię ścigać, jeśli nie zweryfikowałeś swojego typu po
skończeniu części pierwszej. W naszym świecie szybkiego tempa często
czujemy się zmuszeni do szybkiego decydowania o wszystkim. My jednak
nie wierzymy w coś takiego, jak błyskawiczne typowanie, zatem nie spiesz
się i przeglądaj ten materiał tak długo, jak potrzebujesz. Udoskonalaj swoją
roboczą hipotezę, aż zidentyfikujesz typ osobowości, który najdokładniej
odbija ciebie. Wtedy możesz zorganizować małe święto – odnalazłeś
prawdziwego siebie!
3
SPÓJRZ
W LUSTRO
Weryfikacja typu
osobowości

Rozdział ten zawiera profile weryfikujące szesnastu typów osobowości.


Znajduje się wśród nich profil twego prawdziwego typu osobowości.
Profil typu osobowości nie stanowi w pełni wyczerpującego opisu
najskrytszych myśli i odczuć. Jednak w sposób ogólny powinien zgadzać się
z tobą – może nie w każdym słowie, lecz winieneś w nim rozpoznawać dużą
część siebie.
Profile weryfikujące nie wyjaśniają, dlaczego różne typy osobowości
zachowują się w taki, a nie inny sposób. Do tego rodzaju wyjaśnień
przejdziemy w części II. Teraz pragniemy tylko skoncentrować się na
odnalezieniu profilu typu osobowości, który najlepiej do ciebie pasuje.
W profilach tych celowo unikamy używania sformułowań i opisów
dotyczących miejsca pracy. Może to wydawać się trochę dziwne, lecz należy
pamiętać, że próbujesz odkryć swoje prawdziwe ja. Sposób postępowania
w pracy może różnić się od tego, jak chciałbyś się zachowywać, gdybyś miał
pełną swobodę. W części III znajdziesz listę zalet i słabości związanych
z pracą zawodową, które powszechnie towarzyszą poszczególnym typom
osobowości.
Po przeczytaniu kilku profili weryfikujących możesz pomyśleć:
„Chwileczkę. W każdym z tych opisów odnajduję cząstkę siebie”.
W rzeczywistości nie jest to niezwykłe, jednak chodzi o znalezienie
prawdziwego typu, a nie fragmentów, które cię przypominają. Większość
ludzi uznaje profil swego typu za bardzo dokładny i wyjątkowo wnikliwy.
Mamy nadzieję, że przekonaliśmy cię już o ważności typu osobowości.
Jeśli jednak nadal odnosisz się sceptycznie do tego i podejrzewasz, że typy
osobowości są zamienne, proponujemy przeczytanie zarówno opisu twojego
profilu, jak i jego przeciwności (na przykład INTP i ESFJ). Przekonasz się,
że te dwa profile opisują dwoje bardzo różnych ludzi.
W profilach weryfikujących zamieściliśmy nie tylko opisy mocnych stron
osobowości, lecz także informacje na temat potencjalnych wad.
Niekiedy drugą stroną najwspanialszej zalety bywa najgorsza wada. Na
przykład wspaniała zdolność rozumowania może się łączyć z tendencją do
pomijania uczuć innych. Bądź świadom słabości związanych z twoim typem
osobowości, a wtedy możesz poszukiwać równowagi w swoim zachowaniu
– zarówno w pracy, jak i poza nią.

ENFJ
Ekstrawertyczny, intuicyjny, odczuwający, osądzający
Około 5 procent ludności USA

To osoby, które kochają innych. Najważniejsi są dla nich ludzie i relacje


z nimi. W sposób naturalny troszczą się o innych. Przyjmują serdeczne
podejście wobec życia i czują się ze wszystkim osobiście powiązani.
Bywają idealistyczni i żyją zgodnie ze swoimi wartościami. Są zatem
bardzo lojalni wobec ludzi, celów oraz instytucji, które poważają
i podziwiają. Przepełnia ich energia i entuzjazm, jak również
odpowiedzialność, sumienność i wytrwałość.
Przejawiają naturalną tendencję, by być krytycznymi w stosunku do
siebie. Czują się jednak odpowiedzialni za uczucia innych, więc rzadko
publicznie wyrażają krytykę. Mają wyostrzoną świadomość tego, co jest
(albo co nie jest) właściwym zachowaniem. Są delikatni, uroczy, uprzejmi
i „ułożeni” towarzysko. Zrównoważeni i tolerancyjni, bywają
dyplomatyczni, dobrze propagują zgodę i harmonię wokół siebie. Należą do
naturalnych liderów, popularnych i charyzmatycznych. Cechują ich wysokie
umiejętności porozumiewania się i wykorzystują dar dobrego wysławiania
się.
Podejmują decyzje w oparciu o własne wyczucie sytuacji, a nie
o rzeczywisty stan rzeczy. Interesują ich możliwości kryjące się poza tym,
co oczywiste, oraz to, jak możliwości te mogą wpływać na innych.
Są osobami uporządkowanymi i wolą świat zorganizowany. Spodziewają
się, że inni będą zachowywać się w ten sam sposób. Lubią, by sprawy były
załatwione, nawet jeśli to ktoś inny podejmuje decyzje.
Promieniują sympatią i zrozumieniem, bywają opiekuńczy i wspierający
w stosunku do innych. Dobrze rozumieją ludzi. Są odpowiedzialni
i troskliwi. Należą do idealistów, zatem zazwyczaj poszukują w innych
dobra.

Możliwe wady
Ludzie o tym typie osobowości są tak współczujący i troskliwi, że za
bardzo angażują się w problemy czy uczucia innych. Niekiedy wybierają
cele, które nie są warte czasu i energii, jakie w nie wlewają. Kiedy sprawy
nie przyjmują dobrego obrotu, mogą czuć się nimi przytłoczeni,
rozczarowani czy tracić złudzenia. W rezultacie często wycofują się, czują
się niedoceniani. Powinni starać się akceptować ograniczenia własne, jak
również tych, o których się troszczą. Przydałoby im się także nauczyć
podejmować walkę i utrzymywać realistyczne oczekiwania.
Z powodu silnego pragnienia harmonii i zgody mogą pomijać własne
potrzeby i ignorować swoje problemy. Ponieważ unikają konfliktów, czasem
podtrzymują relacje, które nie są uczciwe ani partnerskie. Tak przejmują się
uczuciami innych, że bywają ślepi na istotne fakty, gdy sytuacja wymaga
krytyki albo rani uczucia. Powinni nauczyć się akceptowania konfliktu
i radzenia sobie z nim jako niezbędną częścią międzyludzkich relacji.
Są entuzjastyczni i spieszą się, by przystąpić do następnego wyzwania.
Czynią zatem niekiedy niewłaściwe założenia albo zbyt szybko podejmują
decyzję, bez zebrania wszystkich ważnych faktów. Powinni zwolnić
i zwracać baczniejszą uwagę na szczegóły projektów. Czekając do chwili
poznania wystarczającej ilości informacji, mogą uniknąć popełniania
błędów.
Skupiają się na emocjach do takiego stopnia, że czasem nie zauważają
logicznych konsekwencji czynów. Pomóc może próba koncentracji się na
faktach, nie tylko na samych ludziach związanych z decyzją.
Dobrze reagują na pochwały, lecz łatwo rani ich krytyka, co może
powodować, że wydają się drażliwi. Przyjmują do siebie krytykę nawet
najbardziej niewinną czy wypowiedzianą w dobrej intencji. Często zatem
reagują wzburzeniem, zranieniem albo złością. Ich reakcje mogą być tak
nielogiczne, że wydają się innym zwyczajnie irracjonalne. Dobrze zrobią
zatrzymując się, dystansując i próbując obiektywnie ocenić sytuację, zanim
zareagują. Dążenie do ograniczenia nadwrażliwości umożliwia usłyszenie
ważnych i pomocnych informacji, które zawierają się w konstruktywnej
krytyce.
Ludzie ci są tak idealistyczni, że często widzą sprawy takimi, jakimi
chcieliby, żeby były. Są podatni na idealizowanie związków i mają tendencję
do pomijania faktów niezgodnych z tym, w co wierzą. Jeżeli nie nauczą się
stawiać czoła faktom, które uznają za nieprzyjemne, kończą ignorując
problemy, zamiast znajdować rozwiązania. Ludzie o tej osobowości powinni
starać się zachowywać otwarte nie tylko serca, ale też oczy.

INFJ
Introwertyczny, intuicyjny, odczuwający, osądzający
Około 1 procent ludności USA

Zamieszkują świat idei. Są niezależnymi, oryginalnymi myślicielami


o silnych uczuciach, trwałych zasadach i osobistej prawości.
Ufają własnym pomysłom i koncepcjom oraz decyzjom nawet w obliczu
sceptycyzmu. Motywuje ich wewnętrzna wizja, którą cenią ponad wszystko,
nawet ponad panujące opinie czy uznane autorytety. Dostrzegają głębsze
znaczenie i mają intuicyjne, głębokie zrozumienie sytuacji. Ich inspiracje są
dla nich ważne i obowiązujące, nawet jeśli inni nie podzielają ich
entuzjazmu.
Są lojalni, oddani i idealistyczni. Posiadają cichą siłę w sprawianiu, żeby
ich koncepcje były akceptowane i wdrażane. Cenią prawość i mogą być
zdecydowani do granic uporu. Bywają wspaniałymi liderami dzięki sile
swych przekonań i wyraźnej wizji tego, co najlepsze dla wspólnego dobra.
Często są honorowani, poważani i szanowani za swój wkład.
Cenią harmonię i zgodę, więc lubią przekonywać innych o ważności
swego punktu widzenia. Zjednują sobie innych przez pochwały i aprobatę,
nie kłótnie czy zastraszanie. Wiele zrobią, aby promować koleżeństwo
i unikać konfliktów.
Zazwyczaj podejmują rozmyślne, przemyślane decyzje. Uważają
problemy za stymulujące i zwykle solidnie zastanawiają się, zanim
przystąpią do działania. Wolą skupiać się głęboko nad jedną sprawą, co
może prowadzić do jednokierunkowości.
Są empatyczni i współczujący. Mocno pragną przyczyniać się do
pomyślności innych. Mają świadomość emocji i interesów innych ludzi,
często więc dobrze sobie radzą z ludźmi skomplikowanymi. Sami miewają
zazwyczaj głębokie, złożone osobowości, mogą być wrażliwi i uczuciowi.
Bywają powściągliwi i trudni do poznania, ale chcą dzielić się swym
wewnętrznym ja z ludźmi, którym ufają. Mają zazwyczaj mały krąg
głębokich, długotrwałych przyjaźni, a w sprzyjających okolicznościach
potrafią kreować mnóstwo osobistego ciepła i entuzjazmu.

Możliwe wady
Niekiedy są tak zaabsorbowani pomysłem, że stają się niepraktyczni.
Potrafią lekceważyć rutynowe szczegóły, które wymagają uwagi.
Uświadamiając sobie bardziej to, co dzieje się wokół nich i polegając na
dowiedzionych informacjach, będą mogli lepiej zakotwiczać swe twórcze
koncepcje w rzeczywistym świecie.
Mogą być tak oddani własnym zasadom, że zawężają wizję. Bywają
oporni wobec zmian i mogą sprzeciwiać się zmianie decyzji, gdy już została
podjęta. Czasem pomijają ważne fakty, które nie wspierają ich stanowiska,
albo opierają się koncepcjom wchodzącym w konflikt z ich wartościami.
Mogą nie słyszeć sprzeciwu ze strony innych, ponieważ własne stanowisko
wydaje się im niepodważalne. Powinni spróbować popatrzeć na siebie i na
swoją pracę bardziej obiektywnie, tak jak inni.
Tak bardzo chronią własną wizję, że mają tendencję do stawania się zbyt
zasadniczymi. Często są perfekcjonistami i mogą być przeczuleni na
krytykę. Mimo silnej woli mają także trudności w radzeniu sobie
z konfliktami w relacjach z innymi ludźmi i mogą rozczarowywać się lub
tracić złudzenia, jeśli pojawia się niezgoda. Im bardziej potrafią być
obiektywni wobec siebie i swoich związków, tym mniej wrażliwi będą na
tego rodzaju zranienia.

ENFP
Ekstrawertyczny, intuicyjny, odczuwający, obserwujący
Około 5 procent ludności USA

To ludzie pełni entuzjazmu i nowych koncepcji. Optymistyczni,


spontaniczni, twórczy i pewni siebie, posiadają oryginalne umysły i silne
poczucie możliwości. Życie jest dla nich podniecającym dramatem.
Możliwości interesują ich do tego stopnia, że potrafią zobaczyć coś
ważnego we wszystkich sprawach i wolą zatrzymywać otwartych wiele
opcji. Są obserwatorami spostrzegawczymi i bystrymi, którzy w tym, co
zwyczajne, dostrzegają mnóstwo interesujących spraw. Są ciekawi; wolą
rozumieć niż osądzać i oceniać.
Mają bujną wyobraźnię, łatwo się przystosowują i są czujni. Ponad
wszystko cenią inspirację i często należą do genialnych wynalazców.
Czasem bywają nonkonformistami. Łatwo dostrzegają nowe sposoby
działania. Często otwierają nowe drogi dla myśli albo działania… a potem
pozostawiają je otwarte!
Realizując swoje innowacyjne pomysły, polegają na impulsywnej energii.
Mają mnóstwo inicjatywy, a problemy uważają za stymulujące. Pobudza ich
przebywanie z innymi ludźmi i z powodzeniem potrafią łączyć swoje talenty
z zaletami innych.
Bywają uroczy i pełni żywotności. Odnoszą się do ludzi z sympatią,
uprzejmością i ciepłem. Są gotowi pomagać każdemu, kto ma problem.
Cechuje ich spostrzegawczość oraz zdolność do wnikliwego zrozumienia;
często troszczą się o rozwój innych. Unikają konfliktów, preferują zgodę
i harmonię. Wkładają więcej energii w podtrzymywanie osobistych
związków niż w dbałość o przedmioty. Lubią zachowywać szeroką gamę
relacji.

Możliwe wady
Generowanie pomysłów jest dla nich tak łatwe, że miewają kłopoty ze
skupieniem się na jednej rzeczy i podejmowaniem decyzji. Widzą tak wiele
okoliczności, iż trudno im wybrać najlepsze działanie czy zainteresowanie,
za którym należy podążyć. Czasem dokonują złych wyborów albo angażują
się w zbyt wiele spraw jednocześnie. Ostrożne decydowanie, gdzie skupiać
energię, pomaga im unikać marnowania czasu i trwonienia znaczących
talentów.
Najciekawszą częścią projektu jest dla nich początkowy etap
rozwiązywania problemów i tworzenia czegoś nowego. Lubią ćwiczyć
swoją inspirację na ważnych i ambitnych elementach projektu. Po tym etapie
często tracą zainteresowanie i brak im samodyscypliny koniecznej do
zakończenia tego, co zaczęli. Prawdopodobnie będą zaczynać wiele spraw,
lecz kończyć mało. Muszą wykazywać więcej wysiłku, kiedy realizują
konieczne, lecz pracochłonne części projektu aż do jego ukończenia. Często
zapisanie ważnych faktów czy etapów pomaga im uniknąć rozpraszania
i zbaczania ze szlaku.
Na ogół nie bywają zbyt dobrze zorganizowani. Nauczenie się
i stosowanie technik zarządzania czasem oraz osobistych umiejętności
organizacyjnych może im przynieść dużą korzyść. Dobrze się sprawują, jeśli
tworzą zespół z jedną lub kilkoma bardziej realistycznymi i praktycznymi
osobami. W pewien sposób im również to odpowiada, ponieważ nie lubią
pracować sami, zwłaszcza przez długi czas. Uważają pracę z inną osobą,
nawet nad mniej ciekawą fazą projektu, za dalece bardziej pożądaną niż
pracę w samotności.
Nie przejawiają zbytniego zainteresowania szczegółami. Bardziej
pasjonuje ich wykorzystanie wyobraźni do tworzenia czegoś oryginalnego,
zatem mogą nie zatroszczyć się o zebranie potrzebnych informacji, aby
przeprowadzić konkretne działania. Czasem po prostu na miejscu
improwizują, zamiast planować i przygotowywać z wyprzedzeniem.
Zbieranie informacji uważają za nudne i nużące, zatem ryzykują, że nigdy
nie przejdą poza etap wspaniałego pomysłu, czy nie skończą, chociaż
zaczęli. Są zawsze niespokojni. Raczej odłożą poradzenie sobie z jakimś
kłopotliwym szczegółem i przejdą do czegoś innego, nowego czy
niezwykłego. Są bardziej skuteczni, gdy świadomie przebywają
w rzeczywistym świecie i zbierają bardziej realistyczne wrażenia, aby
uczynić swe innowacje i wynalazki praktycznymi.

INFP
Introwertyczny, intuicyjny, odczuwający, obserwujący
Około 1 procent ludności USA

Ponad wszystko cenią wewnętrzną harmonię. Są wrażliwi, idealistyczni


i lojalni. Głęboko szanują swoje wartości i często motywuje ich osobiste
przekonanie albo oddanie celowi, który uważają za wartościowy.
Interesują ich możliwości leżące poza tym, co już jest znane, i koncentrują
większość swej energii na marzeniach i wizjach. Mają otwarte umysły, są
ciekawi i przejawiają głębokie zrozumienie. Często miewają wspaniałe
wizje długoterminowe. W sprawach codziennych bywają elastyczni,
tolerancyjni i łatwo się przystosowują, lecz są bardzo stanowczy wobec
swoich wewnętrznych zobowiązań i wyznaczają bardzo wysokie –
właściwie niemal niemożliwe – normy dla samych siebie.
Piastują wiele ideałów i spraw, którym są wierni i które ich zajmują.
Angażują się głęboko, cokolwiek zdecydują się podjąć – i mają tendencję do
zajmowania się zbyt wieloma sprawami, ale w jakiś sposób udaje im się
wszystko zrobić.
Mimo że na zewnątrz okazują chłodną rezerwę, to wewnątrz dbają
i troszczą się bardzo głęboko. Są współczujący, życzliwi, rozumiejący
i bardzo wrażliwi na odczucia innych. Unikają konfliktów i nie są
zainteresowani wywieraniem wrażenia albo dominowaniem nad innymi,
chyba że w grę wchodzą ich wartości. Często wolą komunikować swoje
uczucia na papierze niż ustnie. Potrafią być najbardziej przekonujący, kiedy
perswadują innym doniosłość swoich ideałów.
Rzadko wyrażają intensywność i głębię swych uczuć, często zatem
wydają się małomówni i spokojni. Kiedy jednak kogoś znają, bywają
entuzjastyczni i ciepli. Są przyjacielscy, ale starają się unikać sztucznego
obcowania z innymi. Cenią ludzi, którzy poświęcają czas, aby zrozumieć ich
cele i wartości.

Możliwe wady
Logika nie jest ich priorytetem, zatem niekiedy popełniają błędy
w interpretacji faktów i mogą być nieświadomi tego, że bywają nielogiczni.
Kiedy ich marzenia tracą kontakt z rzeczywistością, inni mogą ich
postrzegać jako lekkoduchów i ludzi o skłonnościach mistycznych. Dobrze
im robi, gdy poproszą o radę osobę bardziej praktyczną, aby przekonać się,
czy ich pomysły są dobre, dające się zrealizować i użyteczne
w rzeczywistym świecie.
Są tak oddani własnym ideałom, że mają tendencję do pomijania punktu
widzenia innych i niekiedy bywają sztywni. Nie są szczególnie
zainteresowani otoczeniem materialnym, a czasem tak zajęci, iż nie
zauważają, co się dzieje wokół nich.
Mogą zastanawiać się nad jakąś koncepcją znacznie dłużej niż jest to
naprawdę potrzebne, aby rozpocząć projekt. Ich perfekcyjne tendencje
prowadzą do tak długiego rafinowania, doskonalenia i polerowania
pomysłów, że nigdy się nimi nie dzielą. Bywa to niebezpieczne, ponieważ
znalezienie sposobu wyrażania swych idei jest dla nich ważne. Aby nie
zniechęcić się, powinni pracować nad większym zorientowaniem na
działanie.
Są tak bardzo emocjonalnie uwikłani w swoje przedsięwzięcia, że bywają
niezwykle wrażliwi na krytykę. Sprawy komplikuje jeszcze bardziej to, iż
mają tendencję wymagać od siebie samych zbyt wiele, kiedy sięgają po
swoje własne, niemożliwie wysokie normy. Może to prowadzić do poczucia
niezdatności, mimo że w rzeczywistości są zdolni zdobywać bardzo wiele.
Kiedy się rozczarują, bywają negatywni wobec wszystkiego, co ich otacza.
Dążenie do większej obiektywności w stosunku do projektów może
zmniejszyć ich wrażliwość zarówno na krytykę, jak i rozczarowanie.
Starają się przypodobać wielu ludziom w tym samym czasie i dlatego
mogą mieć trudności z opowiedzeniem się za jakimś niepopularnym
stanowiskiem. Wahają się przed krytykowaniem innych i bardzo trudno jest
im powiedzieć nie. Kiedy nie wyrażają swoich negatywnych opinii na temat
koncepcji czy planów, inni myślą, że zgadzają się z nimi. Powinni pracować
nad większą asertywnością i zdecydowaniem. Mogą skorzystać ucząc się,
jak w razie potrzeby proponować uczciwą krytykę.

ENTJ
Ekstrawertyczny, intuicyjny, myślący, osądzający
Około 5 procent ludności USA

To wspaniali przywódcy i bez trudu podejmują decyzje. Łatwo zauważają


możliwości we wszystkim i są szczęśliwi, kierując innych ku
urzeczywistnianiu swych wizji. Są urodzonymi myślicielami i planują
długoterminowo.
Bywają tak logiczni i analityczni, że dobrze sprawdzają się w tym, co
wymaga rozsądku i rozumu. Dążący do osiągania kompetencji we
wszystkim co robią, potrafią w sposób naturalny dostrzegać potencjalne
wady jakiejś sytuacji oraz sposób ich naprawienia. Zmierzają raczej do
udoskonalenia systemu, niż przyjęcia go, jakim jest. Praca nad
skomplikowanymi problemami daje im przyjemność i nie zniechęcają się
w dążeniu do mistrzostwa w czymkolwiek, co uznają za intrygujące. Ponad
wszystko cenią prawdę i przekonuje ich tylko logiczne rozumowanie.
Chętnie poszerzają swoją wiedzę, systematycznie planują i badają nowe
rzeczy. Cieszy ich praca nad skomplikowanymi, teoretycznymi problemami
oraz osiąganiem doskonałości w tym, co ich intryguje. Bardziej interesują
ich przyszłe konsekwencje działań niż obecny stan rzeczy.
Jako naturalni liderzy w zdrowym i uczciwym stylu przejmują kontrolę
nad każdą sytuacją, w jakiej się znajdą. Dobrze organizują ludzi, gdyż
posiadają zdolność widzenia naprzód i przekazywania swej wizji innym.
Zazwyczaj żyją według surowych reguł i spodziewają się, że inni będą robić
to samo. W związku z tym mogą być prowokujący i wywierać na innych
taką samą presję, jak na siebie.

Możliwe wady
Czasem podejmują decyzje zbyt pospiesznie ze względu na pragnienie
przejścia do następnego wyzwania albo większego celu. Zwolnienie tempa
daje im szansę zebrania wszystkich istotnych danych i rozważenia zarówno
praktycznych, jak i osobistych skutków swych czynów. Ukierunkowanie na
działanie pobudza ich do postępowania zgodnego ze swymi decyzjami, gdy
tylko je podejmą, bez zatrzymywania się, by raz jeszcze sprawdzić fakty
i realia sytuacji.
Przyjmują logiczne podejście do życia, a zatem mówią bez ogródek,
bywają twardzi, niecierpliwi i niewrażliwi na potrzeby i uczucia innych, gdy
nie widzą w nich logiki. Mogą być kłótliwi i trudno się do nich zbliżyć.
Niechętnie przyjmują rozsądne rady ze strony innych. Tymczasem powinni
słuchać tego, co mówią inni i wyrażać uznanie za ich udział, zamiast
automatycznie serwować krytycyzm. Dobrze im robi podjęcie świadomego
wysiłku i stosowanie jako zasady słuchania innych przed rozpoczęciem
realizacji własnych pomysłów oraz unikania działań apodyktycznych
i dyktatorskich.
Bezstronne podejście do życia pozostawia niewiele czasu, tolerancji czy
współczucia na kultywowanie emocji, nawet swoich własnych. Kiedy
pozwalają, by ich uczucia pozostawały ignorowane albo niewyrażone, mogą
zacząć reagować nadmiernie emocjonalnie. Szczególną skłonność do takiego
zachowania przejawiają, gdy dojdą do wniosku, że ktoś kwestionuje ich
kompetencje, zwłaszcza ktoś, kogo szanują. Mogą reagować wybuchowo na
zdawałoby się nieznaczące sytuacje, a wybuchy te ranią otaczających ich
ludzi. Najbardziej skuteczni i szczęśliwi są wtedy, gdy dają sobie czas, aby
zastanowić się i zrozumieć, co naprawdę odczuwają. Zapewniając
konstruktywne ujście dla swych emocji i nie pozwalając, by zdominowały
ich osobowość, umożliwiają sobie zachowanie większej władzy, co lubią
i do czego dążą. W rzeczywistości mogą mieć mniejsze doświadczenie
i kompetencje, niż wskazywałby na to ich pewny siebie styl. Dopuszczając
cenną i rozsądną pomoc innych, powiększają własną siłę i przyspieszają
sukces.

INTJ
Introwertyczny, intuicyjny, myślący, osądzający
Około 1 procent ludności USA

To perfekcjoniści. Silna potrzeba autonomii i kompetencji osobistej, jak


również niewzruszona wiara we własne oryginalne pomysły, napędza ich do
zdobywania celów.
Są logiczni, krytyczni i pomysłowi. Potrafią zobaczyć konsekwencje
zastosowania nowych koncepcji i chcą widzieć systemy przetłumaczone na
język praktyczny. Mają wysokie wymagania w stosunku do siebie i innych.
Zazwyczaj popędzają innych niemal w równym stopniu jak siebie. Nie
przejmują się zbytnio obojętnością czy krytyką. Jako najbardziej niezależni
wśród pozostałych typów osobowości, wolą robić wszystko po swojemu.
Bywają sceptyczni, rozstrzygający i stanowczy wobec opozycji. Nie robi na
nich wrażenia sam autorytet, ale potrafią dostosować się do zasad, jeśli
postrzegają je jako służące ważniejszemu celowi.
Mając oryginalne umysły, wspaniałe wizje i głębokie zrozumienie,
w sposób naturalny organizują burze mózgów. Są z natury teoretyczni
i dobrze pracują nad koncepcjami złożonymi i globalnymi. Dobrze myślą
strategicznie i zazwyczaj wyraźnie widzą korzyści i wady dowolnej sytuacji.
W tematach, które ich interesują, są świetnymi organizatorami, działającymi
ze zrozumieniem i wizją. Jeżeli pomysł czy projekt jest ich własnym
wytworem, potrafią zainwestować niewiarygodną koncentrację, uwagę,
energię i wytrwałość. Wiele dokonań osiągają dzięki determinacji
i wytrwałości w osiąganiu albo przewyższaniu swych wysokich norm.

Możliwe wady
Będąc wizjonerami o nierealnie wysokich standardach, mogą spodziewać
się zbyt wiele po sobie i innych. Zdają się nie dbać o to, jak wypadają wobec
norm innych – to ich własne są ważne. Może brakować im zrozumienia,
w jaki sposób ich zachowanie wpływa na innych. Bywają krytyczni i skłonni
do wydawania poleceń poprawy. Rzadko zachęcają innych do konfrontacji
ze swymi poglądami, albo wyrażają jakiekolwiek osobiste uczucia.
Prezentują raczej styl bezstronny, a w związku z tym mylnie mogą zakładać,
że inni pragną być traktowani w ten sam sposób. Powinni nauczyć się
rozumieć, zdawałoby się, nielogiczne uczucia innych i akceptować ich
racjonalność i ważność. Pomaga to zapobiegać izolowaniu się i obrażaniu
otaczających ich ludzi.
Przywiązują tak wielką wartość do własnych wizji i koncepcji na
przyszłość, że pomijają niektóre istotne bieżące realia i fakty. Mogą także
nie rozpoznawać w swoich pomysłach praktycznych słabości utrudniających
realizację. Zebranie wszystkich istotnych i rzeczywistych danych pomaga im
upewnić się, że ich koncepcje dają się zastosować. Powinni uprościć swoje
często teoretyczne i skomplikowane idee, aby mogli przekazać je innym.
Często wybierają samotność i są jednokierunkowi w swych wysiłkach.
W związku z tym mogą zaniedbywać zapraszanie innych do udziału czy
pomocy w swoich działaniach, choć to ułatwiłoby wcześniejsze rozpoznanie
koncepcji niepraktycznych oraz dokonanie koniecznych zmian i ulepszeń
przed zainwestowaniem ogromnych ilości czasu.
Zwiększona efektywność kryje się w uczynieniu wysiłku, aby ustąpić
z mniej ważnych punktów w celu zyskania na realizacji ważniejszych. To
także zmniejsza prawdopodobieństwo nadmiernego uporu
i apodyktyczności. Kiedy zechcą przyjąć bardziej akceptujące podejście do
życia i kontaktów z innymi, osiągają lepszą równowagę, kompetencje,
a świat przyjmuje większość ich innowacji.

ENTP
Ekstrawertyczny, intuicyjny, myślący, obserwujący
Około 5 procent ludności USA

Osoby o tym typie osobowości uwielbiają podniecenie i wyzwanie. Są


entuzjastyczne i pomysłowe, rozmowne, inteligentne i sprawdzają się na
wielu płaszczyznach. Nieustannie dążą do podnoszenia kompetencji i siły
osobistej.
To urodzeni przedsiębiorcy. Fascynują ich nowe koncepcje i są czujni
wobec wszelkich możliwości. Przejawiają inicjatywę i działają pod
wpływem twórczego impulsu. Ponad wszystko cenią własną inspirację
i dążą do realizacji swych oryginalnych pomysłów. Są ciekawscy,
wszechstronni, łatwo się przystosowują. Cechuje ich zaradność
w rozwiązywaniu wyzwań i problemów teoretycznych.
Czujni i wymowni, łatwo dostrzegają wady dowolnego stanowiska; lubią
dla zabawy argumentować po którejkolwiek ze stron danej sprawy. Mają
doskonałe umiejętności analityczne i są wspaniałymi myślicielami
strategicznymi. Prawie zawsze potrafią znaleźć logiczną przyczynę dla tego,
czego pragną.
Lubią wypróbowywać granice wokół siebie – uważają, że większość reguł
i przepisów jest po to, by je naginać, jeśli nie łamać. Bywają
niekonwencjonalni w swoim podejściu i chętnie pomagają innym
przekraczać to, co jest akceptowane i oczekiwane. Odpowiada im swobodny
styl życia, szukają zabawy, przyjemności i różnorodności w codziennych
sytuacjach.
W sposób pełen wyobraźni radzą sobie w relacjach towarzyskich. Otacza
ich duże grono różnorodnych przyjaciół i znajomych. Miewają wspaniałe
poczucie humoru i optymizm. Potrafią być uroczymi i stymulującymi
towarzyszami, dzięki zaraźliwemu entuzjazmowi inspirują innych do
zaangażowania w swoje projekty. Wolą próbować rozumieć i reagować na
ludzi niż osądzać ich.
Możliwe wady
Ponad wszystko cenią kreatywność i innowacje, a zatem czasami ignorują
standardowy sposób robienia czegoś zwyczajnie dlatego, że nie jest
oryginalny. Intensywna awersja do tego, co rutynowe i dające się
przewidzieć, może im utrudniać dostrzeganie koniecznych szczegółów.
Czasem zaniedbują potrzebne przygotowanie, gdy w swym zapale do
nowości zbyt szybko się angażują. Po rozwiązaniu głównych problemów
często przechodzą do nowej, ekscytującej przygody, zamiast pozostać przy
starym pomyśle i dopilnować jego ukończenia. Powinni angażować się
w mniejszą liczbę projektów, aby ukończyć więcej z nich.
Często mówią tak szybko i tak dużo, że nie pozwolą innym się wtrącić. Są
uczciwi i sprawiedliwi, jednak w swym natychmiastowym krytycyzmie
wobec innych mogą stawać się nietaktowni. Powinni doceniać uczucia
innych, nawet jeśli ich nie podzielają. Chociaż bywają uroczy, zabawni
i zajmujący, to mogą także być nieszczerzy. Lepiej, by dzielili się
prawdziwymi emocjami, a powstrzymywali chęć samej adaptacji
i przedstawiania.
Ich niechęć do zajęcia się jedną tylko sprawą wynika z obawy, że mogą
stracić inne, bardziej porywające okazje. Pragnienie pozostawania otwartymi
i reagowania na nowe wyzwania może czynić ich niewiarygodnymi
i niewrażliwymi na plany i harmonogramy innych. Przemyślenie tego, w jaki
sposób ich czyny wpływają na innych, pomoże im stać się bardziej
wiarygodnymi i niezawodnymi.
Ich naturalna szybkość i zdolność przewidywania tego, co nastąpi,
powoduje, że niekiedy błędnie zakładają, iż wiedzą, co ktoś chce powiedzieć
i przerywają, aby za niego skończyć. W rezultacie bywają odbierani jako
aroganccy i nieokrzesani – dobrze zatem byłoby, gdyby zwrócili baczniejszą
uwagę na rzeczywistość i uważnie słuchali innych.

INTP
Introwertyczny, intuicyjny, myślący, obserwujący
Około 1 procent ludności USA

Najlepiej rozwiązują problemy koncepcyjne. Cechuje ich nadzwyczajna


inteligencja i logika, z przebłyskami twórczej błyskotliwości i geniuszu.
Na zewnątrz są spokojni, powściągliwi i zdystansowani, wewnętrznie
absorbuje ich analizowanie problemów. Są krytyczni, dokładni i sceptyczni.
Usiłują znaleźć i stosować zasady, wyjaśniające ich liczne pomysły. Lubią
rozmowy logiczne i celowe. Potrafią sprzeczać się i dyskutować aż do
dzielenia włosa na czworo po prostu dla zabawy. Przekonują ich wyłącznie
logiczne przyczyny i rozumowanie.
Bywają pomysłowi i oryginalni. Cenią w sobie inteligencję, odczuwają
silny pęd w kierunku doskonalenia osobistych kwalifikacji. Lubią pobudzać
innych ludzi do podnoszenia poziomu kompetencji. Interesuje ich przede
wszystkim dostrzeganie możliwości wykraczających poza to, co znane,
akceptowane albo oczywiste. Lubią opracowywać modele poprawy stanu
rzeczy albo rozwiązywania trudnych problemów. Myślą w sposób bardzo
złożony i lepiej organizują oraz porządkują koncepcje i pomysły niż
percepcję ludzi. Czasem ich idee są tak złożone, że mają trudności
w komunikowaniu ich i czynieniu zrozumiałymi dla innych. Bywają bardzo
niezależni, lubią działania spekulacyjne i pełne wyobraźni. Są elastyczni
i mają otwarte umysły. Wolą znajdować twórcze i mądre rozwiązania
problemów, niż widzieć, jak te rozwiązania są realizowane w praktyce.

Możliwe wady
Tak bardzo polegają na swojej logicznej analizie, że pomijają niekiedy to,
co liczy się dla innych. Jeśli coś nie jest logiczne, ryzykują odrzucenie tego,
nawet jeśli ma to dla nich znaczenie. Przyznanie przed samymi sobą, co
rzeczywiście się dla nich liczy i o co dbają, pomoże im pozostać w kontakcie
ze swymi prawdziwymi uczuciami.
Doskonale wykrywają wady czy usterki dowolnej koncepcji, ale stają się
małomówni, kiedy mają wyrazić uznanie albo pochwałę. Mogą utknąć na
pomniejszej wadzie w jednej części planu i zatrzymać cały projekt,
ponieważ nie dopuszczają, by w całości pozostał choć jeden nielogiczny
punkt. Kiedy swoje wyostrzone zdolności krytycznego myślenia kierują na
ludzi, naga uczciwość może przemieniać się w niezamierzone ranienie.
Trzeba im mówić, co emocjonalnie liczy się dla innych i sami powinni się
nauczyć o to pytać.
Są zafascynowani rozwiązywaniem problemów i tracą cierpliwość przy
rutynowych szczegółach. Mogą przestać interesować się projektem i nigdy
go nie ukończyć, jeśli wymaga zbyt wiele doglądania czy dopracowania
szczegółów. Zwrócenie energii na zewnątrz umożliwia im zyskanie
wystarczającej wiedzy praktycznej, by swe koncepcje uczynić realnymi
i dającymi się zaakceptować przez innych ludzi.
Czują się czasem niezdatni, kiedy usiłują dorównać swym własnym
wysokim normom doskonałości. Jeżeli nauczą się dzielić te uczucia z kimś
innym, zyskują bardziej realistyczny i obiektywny pogląd na siebie samych.

ESTJ
Ekstrawertyczny, poznający, myślący, osądzający
Około 13 procent ludności USA

Są wspaniali w załatwianiu sprawy do końca. Lubią wszystkim kierować


i inspirować wydarzenia. Są odpowiedzialni, sumienni i wierni swoim
zobowiązaniom. Lubią układy i struktury, potrafią zapamiętać
i uporządkować wiele szczegółów. Systematycznie zajmują się skutecznym
i terminowym osiąganiem swoich celów.
Pociąga ich podejmowanie decyzji, które często opierają na własnym
doświadczeniu. Są logiczni, obiektywni i analityczni; mają wspaniałą
zdolność rozumowania. Trudno przekonać ich czymś innym niż logiką.
Są realistyczni, praktyczni i trzeźwi. Bardziej interesują się rzeczami
konkretnymi niż tym, co nieuchwytne, jak abstrakcyjne idee i teorie.
Zazwyczaj nie ciekawią ich tematy, dla których nie widzą praktycznego
zastosowania. Wiedzą, co się dzieje wokół nich i przede wszystkim zajmują
się tym, co ma miejsce tutaj i teraz.
Żyją według określonego zestawu reguł, a w związku z tym są
konsekwentni i niezawodni. Bywają tradycyjni i interesują się zachowaniem
ustalonych instytucji. W swoich relacjach z innymi są konsekwentni, choć
ich życie emocjonalne i towarzyskie nie jest dla nich tak ważne, jak inne
aspekty egzystencji. Lubią oceniać innych i mają posłuch u podwładnych.
Są otwarci, towarzyscy, bezpośredni i przyjaźni. Zazwyczaj łatwo ich
poznać, ponieważ są tacy jak widać gołym okiem.

Możliwe wady
Przyjmują surowy kodeks etyczny dla siebie i innych. Mogą być
postrzegani jako dyktatorscy, gdy próbują narzucić innym swoje normy
zachowania. Powinni starać się być bardziej elastyczni i bezstronni, bo
inaczej stają się zbyt sztywni.
Będąc logicznymi i bezstronnymi analitykami, w sposób naturalny nie
zastanawiają się nad wpływem swoich decyzji na innych, co może
powodować, że są postrzegani jako zimni i mało troskliwi. Powinni starać
się rozumieć własne emocje, jak również szanować uczucia i myśli innych.
Z natury są krytyczni, a zatem zwykle nie okazują uznania dla
pozytywnego wkładu czy zalet otaczających ich ludzi. Dobrze zatem, gdy
świadomie starają się dostrzegać talenty i wysiłki innych oraz wyrażać
pochwały i komplementy. Niekiedy są tak pochłonięci i zdeterminowani
własnymi planami, że nie słuchają, co inni mają do powiedzenia. Brak im
naturalnej skłonności do pytania „co by było, gdyby”, często więc umykają
im możliwe znaczenia, implikacje, związki i wzory. By uniknąć zamykania
umysłu, winni dać innym szansę wypowiedzenia się. Często wyciągają
wnioski bez zebrania wszystkich koniecznych informacji albo poświęcenia
czasu na pełne zrozumienie sytuacji. Powinni nauczyć się świadomie
opóźniać podejmowanie decyzji, aż rozważą więcej informacji, zwłaszcza
alternatyw, które mogli przeoczyć. Łatwiej się przystosowują i odnoszą
większe sukcesy ci, którzy potrafią rezygnować z części władzy, jakiej
pragną i którzy nauczyli się dostrzegać w życiu różne odcienie szarości (a
nie tylko widzieć sprawy jako czarno-białe).

ISTJ
Introwertyczny, poznający, myślący, osądzający
Około 6 procent ludności USA

To poważne, odpowiedzialne i rozsądne „podpory społeczeństwa”. Są


wiarygodni i szanują swoje zobowiązania. Ich słowo stanowi uroczystą
przysięgę.
Praktyczni i realistyczni, bywają trzeźwi i sumienni. Przejawiają cierpliwą
dokładność i metodyczność, z ogromnymi możliwościami koncentracji.
Cokolwiek robią, osiągają to systematycznością i wiarygodnością. Posiadają
niewzruszone, dobrze przemyślane koncepcje i trudno ich rozproszyć albo
zniechęcić, gdy zabrali się do tego, co uważają za najlepszy tryb
postępowania.
W sposób charakterystyczny spokojni i pracowici, mają wspaniały
praktyczny osąd i pamięć do szczegółów. Potrafią cytować dokładne
dowody na podtrzymanie swoich poglądów i wykorzystują wcześniejsze
doświadczenia do podejmowania obecnych decyzji. Cenią i stosują logikę,
analizę bezstronną, są zorganizowani i systematyczni w swoim podejściu do
realizacji spraw i kończenia ich na czas. Postępują według sprawdzonych
systemów i procedur, przejawiają niecierpliwość wobec tych, którzy tego nie
robią.
Są ostrożni i tradycyjni. Potrafią słuchać, lubią rzeczowość i jasne
wyłożenie spraw. Powiada się o nich, że „mówią to, co mają na myśli i mają
na myśli to, co mówią”. Z natury bywają skryci i wydają się spokojni nawet
w chwilach kryzysu. Są przywiązani do obowiązków i solidni, jednak poza
spokojną fasadą mogą żywić silne, choć rzadko wyrażane emocje.

Możliwe wady
Powszechnym problemem jest tendencja do gubienia się w szczegółach
oraz codziennym funkcjonowaniu projektu. Gdy raz się w coś zagłębią,
mogą być sztywni i niechętnie przyjmować, czy przystosowywać się do
innego punktu widzenia. Bywają sceptyczni wobec nowych koncepcji, jeśli
nie widzą natychmiastowego i praktycznego ich zastosowania. Powinni
poświęcić czas na przyjrzenie się swoim ogólnym celom i rozważenie
alternatyw, których mogli nie rozpatrzyć. Ich efektywność we wszystkich
dziedzinach może się poprawić dzięki zbieraniu szerszego zakresu
informacji i świadomym próbom przewidywania przyszłych implikacji
swego zachowania.
Miewają kłopoty ze zrozumieniem potrzeb drugich, szczególnie tych,
które są inne od ich własnych. Swoje reakcje zatrzymują dla siebie i dlatego
bywają postrzegani jako chłodni i nieczuli. Powinni w sposób bezpośredni
wyrażać pochwały i uznanie, zamiast zatrzymywać je dla siebie.
Będąc logicznymi, zdają się oczekiwać tego samego od innych. Ryzykują
narzucanie swoich osądów innym i nieliczenie się z opiniami ludzi mniej
pewnych siebie. Mogą wymagać zgodności ze swoim sposobem
postępowania i eliminować podejścia bardziej twórcze czy innowacyjne.
Dobrze będzie, jeśli pozostając otwartymi na niesprawdzone czy
niekonwencjonalne metody, wypracują więcej tolerancji dla różnic
w ludziach, dzięki czemu zyskają bardziej skuteczne alternatywy i opcje.

ESFJ
Ekstrawertyczny, poznający, odczuwający, osądzający
Około 13 procent ludności USA

Motywuje ich chęć pomagania innym ludziom w sposób praktyczny


i rzeczywisty poprzez bezpośrednie działanie i współpracę. Są
odpowiedzialni, przyjaźni i sympatyczni.
Przywiązują wielką wagę do relacji z innymi ludźmi i zwykle są
popularni, łaskawi, przymilni i rozmowni. Pragną harmonii w stosunkach
z innymi i bardzo się starają, aby ją osiągnąć i zachować. Często idealizują
kogoś czy coś, co podziwiają. Są bardzo wrażliwi na obojętność czy też
krytykę, ponieważ potrzebują doceniania. Zazwyczaj wyrażają stanowcze
opinie i są kategoryczni, lubią, by sprawy były rozwiązane.
Bywają praktyczni i realistyczni, rzeczowi i zorganizowani. Zauważają
i pamiętają ważne fakty i szczegóły, lubią, gdy inni robią podobnie.
Planowanie i opinie opierają o doświadczenie własne oraz osób, którym
ufają. Są świadomi swego fizycznego otoczenia i angażują się w nie, lubią
być aktywni i produktywni.
Są sumienni i tradycyjni. Wiąże ich poczucie obowiązku oraz
zaangażowanie. Pielęgnują ustanowione instytucje – bywają aktywnymi
i współpracującymi członkami różnych komitetów i organizacji. Więzi
społeczne i towarzyskie są dla nich ważne, dlatego się angażują. Często
„schodzą ze swojej drogi”, aby zrobić coś pomocnego i miłego dla kogoś
innego, a szczególnie lubią reagować w chwilach kłopotu lub wielkiej
uroczystości.

Możliwe wady
Cenią harmonię i zgodę tak bardzo, że mają tendencję do unikania
konfliktów zamiast mierzenia się z nimi. Czasem przywiązują zbyt wielką
wagę i za bardzo cenią opinię i uczucia tych, na których im zależy.
W chwilach napiętych czy bolesnych mogą stawać się ślepi wobec faktów.
Powinni nauczyć się radzić sobie z konfliktem bezpośrednio i prawdziwie,
ufając, że naturalna wrażliwość na Uczucia innych zapewni im konieczny
takt nawet w najtrudniejszych sytuacjach.
Często pomijają własne potrzeby z powodu pragnienia podobania się, czy
pomagania innym ludziom. Trudno im powiedzieć nie albo prosić o pomoc,
gdyż nie chcą ryzykować obrażenia czy rozczarowania kogokolwiek.
Zazwyczaj mają kłopoty z udzielaniem oraz przyjmowaniem konstruktywnej
krytyki, ponieważ podchodzą do spraw bardzo osobiście. Mogą stawać się
pesymistyczni i ponurzy, kiedy nie widzą sposobu zmiany życia. W zyskaniu
świeżego spojrzenia pomaga im zwykle pewien dystans do swych
problemów.
W wysiłkach pomagania innym ludziom często wyrażają zdecydowane
opinie w sposób władczy i dominujący. Dlatego lepiej, by odczekali do
chwili przekonania się, że ich pomoc i propozycje są rzeczywiście potrzebne
i pożądane, zanim je zaoferują.
Często podejmują decyzje zbyt szybko, bez dostatecznego czasu na
zgromadzenie informacji o mniej oczywistych faktach i rozważenie skutków
działań. Nie mają skłonności do poszukiwania nowych czy innych sposobów
postępowania i mogą wydawać się nieelastyczni. Opóźnienie osądu na
korzyść pozostawania otwartymi na nowe podejścia do problemów zapewni
im szerszą bazę informacji i pomoże w podejmowaniu lepszych decyzji.

IFSJ
Introwertyczny, odczuwający, poznający, osądzający
Około 6 procent ludności USA

Bywają lojalni, oddani, współczujący i spostrzegawczy wobec uczuć innych


ludzi. Są też sumienni i odpowiedzialni. Lubią być potrzebni.
Są przyziemni i realistyczni, preferują osoby spokojne i skromne.
Przyswajają sobie i biorą pod uwagę dużą ilość faktów. Mają wspaniałą
pamięć do szczegółów, przejawiają cierpliwość w pilotowaniu i kończeniu
konkretnych faz zadania. Lubią, by sprawy były jasne i dokładnie określone.
Preferują bardzo wysoką etykę pracy. Przyjmują odpowiedzialność za
sprawy, które powinny być zrobione, jeśli widzą, że ich działania
rzeczywiście w tym pomogą. Są sumiennie dokładni i systematyczni
w przeprowadzaniu badań. Pozostają zazwyczaj konserwatywni, hołdują
tradycyjnym wartościom. W podejmowaniu decyzji wykorzystują
praktyczny osąd. Osiągają stabilność dzięki doskonałej perspektywie
zdroworozsądkowej.
Bywają cisi i skromni, jednocześnie poważni i pracowici. Są delikatni,
sympatyczni, taktowni i wspierający wobec przyjaciół i kolegów. Lubią
troszczyć się o innych i wolą pomagać w sposób praktyczny i dostrzegalny.
W porozumiewaniu się wykorzystują osobiste ciepło, dobrze odnoszą się do
ludzi w potrzebie. Rzadko okazują swoje uczucia, ale wobec większości
sytuacji i wydarzeń reagują w sposób niezwykle osobisty. Są opiekuńczy
i oddani przyjaciołom, chętnie wyświadczają przysługi, a także dbają
o wypełnianie zobowiązań.

Możliwe wady
Żyją tak pogrążeni w teraźniejszości, że mają kłopoty z dostrzeganiem
wydarzeń w kategoriach ogólnych i przewidywaniem możliwych skutków
sytuacji, zwłaszcza nieznanych. Potrzebują pomocy, aby spojrzeć poza
chwilę obecną i wyobrazić sobie, co mogłoby się wydarzyć, jeśli postąpiłoby
się inaczej.
Mogą ugrzęznąć w codziennym młynie i niekończącej się pracy, zarówno
własnej jak i innych, za których czują się odpowiedzialni. Łatwo mogą się
przepracować, robiąc wszystko samemu, aby upewnić się, że zadania są
dokładnie zakończone. Nie są z natury pewni siebie ani uparci, zatem
istnieje ryzyko, że zostaną wykorzystani. Powinni wyrażać swoje, często
stłumione, uczucia urazy czy oburzenia, aby nie znaleźć się w sytuacji
wymagającej akcji ratunkowej. Winni także pozwolić innym ludziom
poznawać ich potrzeby i dokonania.
Często potrzebują więcej czasu, aby opanować przedmioty techniczne.
Mają tendencje do szerokiego planowania i powinni opracować strategie
pomocne w reorientacji energii, zużywanej często na zamartwianie się.
Potrzeba im też wypracowania sposobów czerpania radości i korzystania
z tak koniecznego i zasłużonego odpoczynku.

ESTP
Ekstrawertyczny, poznający, myślący, obserwujący
Około 13 procent ludności USA

Oni się nie martwią – są szczęśliwi! Aktywni, wygodni i spontaniczni cieszą


się chwilą obecną i nie robią planów na przyszłość.
Bywają nadzwyczaj realistyczni i ufają głównie temu, co mówią im
o świecie zmysły. Są ciekawymi i bystrymi obserwatorami. Akceptują
sprawy takimi, jakie są, a zatem bywają bezstronni i tolerancyjni wobec
siebie i innych. Lubią rzeczy realne, które da się wziąć w rękę, rozebrać
i złożyć z powrotem.
Wolą działanie niż mówienie. Lubią od razu radzić sobie z zaistniałymi
sytuacjami. Dobrze rozwiązują problemy, ponieważ potrafią chłonąć
konieczne informacje o faktach, a potem szybko znajdować logiczne
i rozsądne rozwiązanie bez marnowania dużej ilości energii i wysiłku.
Potrafią być dyplomatycznymi negocjatorami. Z radością próbują
niekonwencjonalnych podejść i zazwyczaj umieją przekonać innych do
dania szansy ich wyborom. Zauważają zasady, kryjące się za faktami
i podejmują decyzje oparte na tym, co logiczne, a nie na tym, co im się
wydaje. Są zatem pragmatyczni i mogą być twardzi, gdy wymaga tego
sytuacja.
Jako przyjaźni i uroczy, są popularni i dobrze się czują w większości
sytuacji towarzyskich. Bywają otwarci, wszechstronni i zabawni, mogą
posiadać niekończące się zasoby żartów i historyjek na wszelkie okazje.
Umieją dobrze rozładowywać napięte sytuacje, czyniąc atmosferę lżejszą
i doprowadzając do spotkania stron konfliktu.
Możliwe wady
Preferencja do życia chwila obecną i przyjmowanie awaryjnego stylu
reagowania na niespodziewane kryzysy może przyczyniać się do
powstawania chaosu w ich otoczeniu. Mogą tracić okazje z powodu braku
planowania. Czasem biorą na siebie zbyt dużo na raz, są przeciążeni i nie
potrafią dotrzymać zobowiązań. Powinni popatrzeć poza chwilę obecną
i zainteresowanie materialnym światem, aby spróbować przewidywać
sposoby kończenia zadań na czas.
Mają tendencję do pomijania uczuć innych ludzi, a w swej chęci
uczciwości mogą mówić bez ogródek i stawać się nieczułymi, szczególnie
wtedy, gdy pędzą z jednego doświadczenia do drugiego. Ich zbyt kwiecisty
styl może czasem być postrzegany jako brak ogłady i zrażać ludzi, których
starają się zabawić. Zyskują większą efektywność w kontaktach z innymi,
kiedy swoje wyjątkowe zdolności obserwacji skierują na to, by być
wrażliwymi na ludzi. Są bardziej skuteczni, kiedy poskromią swoją
śmiałość, energię i rozsmakowanie w dobrym spędzaniu czasu do poziomu,
na którym inni ludzie czują się lepiej.
Interesując się błyskawicznym i możliwie bezwysiłkowym
rozwiązywaniem problemów, mają tendencję do natychmiastowego
zabierania się do następnej sprawy i pozostawiania innym mniej
zajmujących części bieżącego projektu. Przyda im się poznanie i stosowanie
technik zarządzania czasem oraz planowania długoterminowego, które
ułatwiają przygotowanie i kończenie zadań. Zwolnienie tempa, aby
wypracować normy zachowania i rozważenie skutków swoich działań,
uczyni ich bardziej efektywnymi.

ISTP
Introwertyczny, poznający, myślący, obserwujący
Około 6 procent ludności USA

To ludzie prawi, szczerzy, uczciwi i pragmatyczni, którzy wolą działanie niż


mówienie. Są bezpretensjonalni i dobrze rozumieją, w jaki sposób coś się
dzieje.
Bywają analityczni, a więc najbardziej zainteresowani bezstronnymi
zasadami kryjącymi się w tle spraw. Mają wrodzone zrozumienie tego,
w jaki sposób działają różne mechanizmy i przejawiają talent do
wykorzystywania narzędzi oraz do prac manualnych. Podejmują logiczne,
osobiste decyzje, określając rzeczy wyraźnie i bezpośrednio, dokładnie tak,
jak je widzą.
Są ciekawi i spostrzegawczy, przekonują ich tylko twarde, wiarygodne
realia. Żywią wielki szacunek dla faktów i mogą być prawdziwymi
„magazynami” informacji na temat rzeczy, które dobrze znają i rozumieją.
Są realistami. Potrafią dobrze spieniężać dostępne zasoby, co czyni ich
ludźmi praktycznymi, o dobrym wyczuciu czasu.
Spokojni i powściągliwi, zdają się być chłodni i wyobcowani. Mają
skłonność do nieśmiałości, chyba że przebywają z dobrymi przyjaciółmi. Są
samodzielni, egalitarni i sprawiedliwi. Działają często pod wpływem
impulsu, zatem całkiem łatwo się przystosowują i reagują na
natychmiastowe wyzwania i problemy. Zazwyczaj odpowiada im
przebywanie na świeżym powietrzu i uprawianie sportu, gdyż lubią
podniecenie i działanie.

Możliwe wady
Swoich ocen dokonują osobiście i często zgoła najważniejsze sprawy
zachowują dla siebie. Powoduje to, że nawet najbliżsi nie mają jasności co
do ich rzeczywistej sytuacji. Trudno im dzielić się z innymi swoim
reakcjami, odczuciami i troskami, ponieważ wydaje im się to niepotrzebne.
Powinni zaakceptować to, że inni ludzie chcą i potrzebują wiedzieć, co się
dzieje w ich życiu, jak również zdać sobie sprawę z tego, że tylko oni mogą
zapewnić dokładne wyjaśnienie.
Są tak realistyczni, że zazwyczaj potrafią dostrzec sposoby
minimalizowania wysiłków niemal we wszystkich projektach. Ze względu
na pragnienie posiadania wolnego czasu często przygotowują tylko tyle, ile
jest absolutnie konieczne, i mogą nie wytrwać przy projekcie do jego
zakończenia. To może sprzyjać chodzeniu na skróty. Wytyczenie planu,
pełnego, ze wszystkimi etapami i szczegółami pomaga im ujarzmić
potencjalny brak inicjatywy i zmniejszyć widoczną obojętność.
Bywają niezdecydowani, ponieważ nieustannie są czujni na nowe
informacje docierające za pomocą zmysłów i wolą pozostawiać wszystkie
opcje otwarte. Potrzeba podniecenia może ich czynić niespokojnymi, a także
łatwo znudzonymi. Pomocne bywa w tej kwestii ustalenie celów
i dokonywanie poważnych zobowiązań wobec ludzi i spraw. To pozwala też
unikać wielu rozczarowań oraz niebezpieczeństw takiego potencjalnie
przypadkowego stylu życia.
ESFP
Ekstrawertyczny, poznający, odczuwający, obserwujący
Około 13 procent ludności USA

Osoby o tym typie osobowości lubią ludzi i mają prawdziwy zapał do życia.
Są radośni i ożywieni, czynią sprawy przyjemnymi dla innych dzięki swej
czystej, niczym nie skrępowanej radości.
Łatwo się przystosowują i są niefrasobliwi, a przy tym ciepli, przyjaźni
i łaskawi. Bywają nadzwyczaj towarzyscy i często trafiają z innymi na
scenę. Entuzjastycznie i chętnie przyłączają się do działań, gier czy zabaw
i zazwyczaj żonglują kilkoma rodzajami aktywności jednocześnie.
Są realistycznymi obserwatorami, widzą i akceptują sprawy takimi, jakie
są. Wierzą temu, co da się usłyszeć, powąchać, posmakować, dotknąć
i zobaczyć, a nie teoretycznym wyjaśnieniom. Lubią konkretne fakty i mają
dobrą pamięć do szczegółów, zatem najlepiej uczą się z własnego
doświadczenia. Zdrowy rozsądek zapewnia im praktyczną postawę wobec
ludzi i rzeczy. Wolą zbierać informacje i widzieć, jakie rozwiązania
pojawiają się w sposób naturalny.
Są tolerancyjni i akceptujący w stosunku do siebie i innych. Nie usiłują
narzucić innym ludziom swojej woli. Taktowni i sympatyczni, bywają
powszechnie i prawdziwie łubiani. Zazwyczaj potrafią sprawiać, by ludzie
przyjmowali ich propozycje czy sugestie, są zatem dobrzy w pomaganiu
zwaśnionym stronom w dojściu do porozumienia. Szukają towarzystwa
innych i są dobrymi rozmówcami. Lubią pomagać innym ludziom, lecz wolą
asystować w sposób prawdziwy i namacalny.
Są spontaniczni i uroczy, przejawiając jednocześnie zdolności
przekonywania. Uwielbiają sprawianie innym radości i miłych
niespodzianek.

Możliwe wady
Ich obowiązki cierpią czasem na tym, że nadają tak silny priorytet
doświadczaniu i cieszeniu się życiem. Ciągłe przebywanie w towarzystwie
może przeszkadzać i sprowadzać na nich kłopoty, a ponieważ tak łatwo
ulegają pokusie, mogą mieć trudności w nałożeniu na siebie dyscypliny. Ich
tendencja do rozpraszania się i niekończenia rozpoczętego zadania
powoduje, że stają się leniwi. Pracując nad nadaniem priorytetów swoim
działaniom i znajdując równowagę między pracą a zabawą, zyskują szerszą
perspektywę i bardziej długoterminową wizję dla swego życia.
W przezwyciężaniu swojej naturalnej skłonności pomaga im
wykorzystywanie dobrych i akceptowanych metod organizacji i zarządzania
czasem.
Aktywne życie tak ich zajmuje, że nie robią planów na przyszłość.
Dlatego mogą być zaskoczeni zmianiami w życiu, z którymi łatwiej byłoby
sobie radzić, gdyby zauważyło się oznaki ich zbliżania. Powinni próbować
przewidywać, co może nadejść i opracowywać alternatywny plan na
wypadek, gdyby sprawy przybrały zły obrót.
Ludzie o tej osobowości mają tendencję do podejmowania decyzji bez
rozważenia logicznych konsekwencji swoich czynów. Ufają własnym
uczuciom i kierują się nimi, odrzucając nawet bardziej obiektywne dane. Tak
bardzo cenią przyjaciół, że dostrzegają wyłącznie pozytywne ich strony.
Powinni cofnąć się, aby rozważyć przyczyny i skutki swych działań
i pracować nad większym zdecydowaniem. Powiedzenie nie nie będzie dla
nich trudne, jeśli się na to zdecydują.

ISFP
Introwertyczny, poznający, odczuwający, obserwujący
Około 6 procent ludności USA

To ludzie delikatni, troskliwi i wrażliwi, którzy zachowują większość ze


swych bardzo osobistych ideałów i wartości dla siebie samych. Najgłębiej
odczuwane pasje częściej wyrażają przez działanie niż słowa.
Skromni i powściągliwi, są naprawdę ogromnie ciepli i entuzjastyczni, ale
raczej nie okazują tej strony siebie, chyba że wobec ludzi, których dobrze
znają i w pełni im ufają. Mogą być źle rozumiani z powodu tendencji do
maskowania siebie.
Są cierpliwi, elastyczni i łatwo z nimi współżyć. Mają niewielką potrzebę
dominowania czy kierowania innymi. Nie są osądzający, lecz trzeźwo
akceptują zachowania innych. Obserwują ludzi i rzeczy wokół siebie, nie
doszukując się motywów ani znaczeń.
Żyją zupełnie chwilą obecną, a zatem nie przygotowują się ani nie planują
więcej niż to konieczne. Są dobrymi planistami na krótką metę. Nie
napierają na realizację spraw, ponieważ są tak bardzo zaangażowani w to, co
jest tutaj i teraz. Lubią cieszyć się bieżącym doświadczeniem bez gonitwy
do następnego.
Interesują się tym, czego się uczą i czego doznają bezpośrednio ze swych
doświadczeń i poprzez zmysły. Mają często artystyczne i estetyczne dusze
i usiłują stworzyć dla siebie otoczenie piękne i indywidualne.
Nie odczuwają potrzeby kierowania, są często lojalnymi zwolennikami
i dobrymi członkami zespołu. Do oceny wszystkiego przykładają miarę
osobistych wartości i dlatego lubią ludzi, którzy poświęcają czas, by ich
poznać i zrozumieć ich wewnętrzne zobowiązania. Z zasady ufni
i rozumiejący, potrzebują w swym życiu harmonijnych i zgodnych relacji
oraz są wrażliwi na konflikty i niezgody.

Możliwe wady
Bardzo wrażliwa natura tych osób umożliwia im wyraźne widzenie
potrzeb innych ludzi – czasem zabiegają tak usilnie o zaspokojenie tych
potrzeb, że zaniedbują siebie. Może to prowadzić do fizycznego
wyczerpania i przepracowania. Powinni poświęcić czas na zadbanie również
o siebie, nie tylko o innych.
Skupiają się tak wyłącznie na swym teraźniejszym doświadczeniu, że
często nie patrzą poza teraźniejszość i brakuje im szerszego poglądu.
Czasem trudno im zrozumieć sprawy w bardziej złożonym kontekście.
Zwykle nie szukają i nie widzą możliwości, które nie istnieją w chwili
obecnej, a zatem nie mają zwyczaju przygotowywać się zawczasu. Miewają
kłopoty ze zorganizowaniem swego czasu i zasobów. Muszą ciężko
pracować nad opanowaniem impulsu, by oddalić się i cieszyć się chwilą
ciszy albo uczestnictwem w ulubionym działaniu.
Są wrażliwi na krytykę ze strony innych – ponieważ są skłonni do
przyjmowania jej w sposób osobisty, bywają urażeni i zniechęcają się.
Postrzega się ich jako łatwowiernych i naiwnych oraz zbyt ufnych, gdyż
akceptują ludzi i rzeczy takimi, jakie są i nie spodziewają się złośliwych
motywów w stosunku do siebie. Powinni bardziej dbać o własne potrzeby
i rozważać skutki postępowania innych. Poprzez zastosowanie pewnej dawki
obiektywizmu i sceptycyzmu w swoich analizach mogą stać się lepszymi
sędziami charakteru.
Część II
FORMUŁA
SATYSFAKCJI
ZAWODOWEJ

Kiedy odkryłeś swój prawdziwy typ osobowości możesz się zastanawiać,


dlaczego po prostu nie wskażemy ci odpowiedniego zawodu i nie wyślemy
swoją drogą. Nie jest to aż tak proste. Nie jest bowiem prawdą, że określony
typ osobowości może znaleźć satysfakcję zawodową tylko w niektórych
branżach. Ludzie o twoim typie osobowości, na przykład, nie muszą być
dentystami, hyclami psów czy projektantami. Ludzie wszelkich typów
osobowości mogą znaleźć sukces we wszystkich dziedzinach. Najważniejsze
okazuje się znalezienie najlepszej pracy wewnątrz każdego zawodu.
Jak się przekonaliśmy, zależy to od dobrego zrozumienia samego siebie.
Od dawna wiedziano, że typ osobowości stanowi klucz do satysfakcji
zawodowej, jednak dopiero ostatnio zrozumiano, jak dokładnie przełożyć
zawiłości typu osobowego na szczęście i sukces w miejscu pracy. Można
wskazać cztery aspekty typu osobowości, które odgrywają najważniejszą rolę
podczas szukania różnych możliwości w pełni satysfakcjonującej kariery
zawodowej. Razem nazywamy te cztery składniki formułą satysfakcji
zawodowej.
4
CÓŻ
ZA CHARAKTER!
Cztery różne
temperamenty

Nie ma potrzeby przypominać, że ludzie mają różne natury. Czy jednak


wiesz, że wszystkich da się podzielić pod względem temperamentu na
zaledwie cztery podstawowe grupy?
Załóżmy, że twój kuzyn jest uczuciowy i pobudliwy, a sąsiad – solidny
i ustatkowany. Stanowi to w dużej mierze wynik różnicy w ich wrodzonych
temperamentach. Jeżeli kuzyn, poszukiwacz wrażeń, przyjmie pracę przy
liczbach i statystykach dla firmy ubezpieczeniowej, to prawdopodobnie
natychmiast się znudzi. To wielki błąd. Jeżeli jednak pracuje dla tej samej
firmy, prowadząc badania budynków, które uległy pożarowi, ma większą
szansę zainteresować się tą pracą – a w związku z tym być z niej
zadowolony. A co z twoim solidnym sąsiadem? Może być doskonały
właśnie w pracy związanej z liczbami i statystyką!
Przez długie wieki historii filozofowie, pisarze, psychologowie i inni
obserwatorzy ludzkości spostrzegali, że istnieją cztery odrębne natury, do
których da się przypisać wszystkich ludzi. Już w V wieku p.n.e. Hipokrates5
opisał cztery skłonności czy temperamenty. W średniowieczu Paracelsus6
wyróżnił cztery natury, na których zachowanie wpływały cztery rodzaje
ducha. Indiańskie kręgi medyczne w Ameryce wyodrębniają czterech
stróżów ducha, podobnych do temperamentów, a mądrość hinduska
postuluje istnienie czterech głównych pragnień. Te cztery różne
temperamenty, obserwowane w sposób niezależny przez ludzi z różnych
kultur i okresów historii, wykazywały znaczące podobieństwa. Zrobiło to
duże wrażenie na psychologu, Davidzie Keirseyu. Kiedy z pracy Isabel
Myers dowiedział się o kategorii typu osobowości, zaintrygował go związek
pomiędzy typem a temperamentem.
Keirsey stwierdził, że cztery kombinacje typów preferencji odpowiadają
czterem temperamentom, których istnienie postulowano przez wieki. Te
cztery kombinacje są następujące:
SJ – poznający, osądzający
SP – poznający, obserwujący
NF – intuicyjny, odczuwający
NT – intuicyjny, myślący

Każdy z szesnastu typów osobowości mieści się w jednej z tych kategorii.


Kod literowy oznaczający typ osobowości zawiera litery określające
temperament. Przy temperamentach SJ i SP są to litery druga i czwarta; przy
NF i NT – litery środkowe.

SJ SP NF NT

ESTJ ESTP ENFJ ENTJ

ISTJ ISTP INFJ INTJ

ESFJ ESFP ENFP ENTP

ISFJ ISFP INFP INTP

Ludzie o takim samym temperamencie mają ze sobą bardzo wiele


wspólnego i zwykle podzielają podstawowe wartości. Jednak nie są tacy
sami! W każdym temperamencie istnieją cztery odmiany. Ich inne
preferencje – ekstrawersja lub introwersja, myślenie lub odczuwanie
i osądzanie lub obserwacja – nadają tym jednostkom różne osobowości.
O konkretnym temperamencie można myśleć jak o rodzinie instrumentów.
Na przykład, wszystkie instrumenty strunowe mają wspólne, bardzo ważne
cechy, a jednak istnieją oczywiste różnice pomiędzy skrzypcami, altówką,
wiolonczelą i kontrabasem (by nie wspomnieć gitary i fortepianu). I są one
bardzo różne od instrumentów dętych.
Skoro tak ważne jest znalezienie pracy, która odpowiada naszej naturze,
omówimy cztery ludzkie temperamenty oraz to, jak najlepiej pasują one do
miejsca pracy. W ramach omówienia znajdują się konkretne informacje
dotyczące zalet i słabości danego temperamentu. To pozwoli przekonać się,
jak różne typy osobowości rozkwitają w różnym otoczeniu oraz pomoże
koncentrować się na rodzaju pracy, którą ty osobiście uznałbyś za
satysfakcjonującą. Dobrze jest zaznaczyć albo podkreślić czy przepisać
fragment dotyczący siebie, by móc łatwo do niego wracać.
Nawet jeżeli jesteś już pewien swego typu osobowości, to proponujemy,
by przeczytać o wszystkich czterech temperamentach przed zdecydowaniem,
który najlepiej cię opisuje. Na razie nie zajmuj się tym, czy wybrane litery
temperamentu pasują do tych z typu osobowości. Istnieje duże
prawdopodobieństwo, że odpowiadają – ale mogą też się nie zgadzać.

SJ: poznający osądzający


ESTJ ISTJ ESFJ ISFJ
Około 38 procent ludności USA

Przypominamy, że poznający ufają faktom, udowodnionym danym,


wcześniejszemu doświadczeniu i informacjom, których dostarcza im ich
pięć zmysłów. Osądzający wybierają świat zorganizowany i uporządkowany
i są pobudzani do podejmowania decyzji. Razem te dwie preferencje tworzą
poznającego osądzającego – osobę, która mocno stoi na ziemi i jest
zdecydowana.
Motto tego temperamentu mogłoby brzmieć: Wcześnie kłaść się spać,
wcześnie wstawać. To najbardziej tradycyjny ze wszystkich czterech
temperamentów. Ceni prawo i porządek, bezpieczeństwo, własność
prywatną, reguły i przystosowanie. Osoby takie pobudza silna motywacja,
by służyć potrzebom społeczeństwa. Szanują władzę, hierarchię i łańcuch
zależności i w zasadzie wyznają wartości konserwatywne. Są związani
poczuciem obowiązku i zawsze usiłują robić rzecz właściwą, co czyni z nich
osoby wiarygodne, niezawodne, a przede wszystkim odpowiedzialne.
W temperamencie SJ istnieją odmiany: myśląca i odczuwająca, zatem
występują między nimi wyraźne różnice. Często typy ESFJ i ISFJ nie
identyfikują się tak silnie z opisem SJ jak typy ESTJ i ISTJ. Dla typów ESFJ
i ISFJ najistotniejsze są związki z innymi, a w podejmowaniu decyzji
kryteria ukierunkowania na ludzi. Zatem podczas gdy większość ludzi
o temperamencie SJ (niezależnie od ich preferencji do osądzania) czuje się
najlepiej w zawodach, gdzie wyraźna jest struktura i jasne oczekiwania, to
ci, którzy mają preferencję do odczuwania, będą dążyć do harmonijnych
związków z innymi i poszukiwać okazji do pracy, umożliwiającej im
pomaganie innym w sposób konkretny i rzeczywisty.

Temperament SJ w pracy
Osoba o tym temperamencie potrzebuje przynależeć, służyć i wykonywać
to, co słuszne. Ceni stabilność, porządek, współpracę, konsekwencję
i wiarygodność. Zazwyczaj jest poważna i pracowita. W pracy wymaga od
siebie bardzo wiele i spodziewa się od innych tego samego.
Zalety. Są to ludzie praktyczni, zorganizowani, sumienni i systematyczni.
Przywiązują wagę do przepisów, polityki, kontraktów, rytuałów i ram
czasowych. Są doskonali w zabezpieczaniu, monitorowaniu oraz
regulowaniu i kierowaniu. Wolą mieć do czynienia z dowiedzionymi faktami
i wykorzystywać je, by wyznaczać cele organizacji, do której należą.
Szczycą się właściwym wykonywaniem swoich czynności, zarówno po raz
pierwszy, jak za każdym razem. Są dobrzy w dostrzeganiu tego, co wymaga
uwagi i w sprawianiu, by zadanie było wykonane za pomocą dostępnych
zasobów, możliwie jak najefektywniej. Gdy raz się w coś zaangażują, biorą
w tym udział do końca. W najlepszym wypadku są solidni, godni zaufania
i niezawodni.
Potencjalne słabości Nie interesuje ich szczególnie teoria i abstrakcje,
a przyszłość nie przyciąga ich uwagi tak bardzo jak teraźniejszość.
Planowanie długoterminowe zazwyczaj nie należy do ich mocnych stron.
Czasem zbyt szybko podejmują decyzje. Mają skłonność do widzenia spraw
jako czarne lub białe, a nie w odcieniach szarości. Występuje ryzyko, że nie
będą zdolni do szybkiej zmiany albo przystosowania się i zazwyczaj opierają
się próbom podejścia nowego, innego, czy nie sprawdzonego.
Prawdopodobnie będą chcieli zobaczyć dowód, że dane rozwiązanie
sprawdza się, zanim poważnieje rozważą. W najgorszym wypadku są
nieelastyczni, dogmatyczni i bez wyobraźni.
Dobrą pracą dla osób tego temperamentu może być taka, która wymaga
stosunkowo wysokiego poziomu odpowiedzialności, w stabilnej firmie,
wewnątrz której istnieje wyraźny łańcuch zależności służbowych. Lubią
strukturę, a zatem z reguły dobrze się czują w organizacjach, posiadających
uczciwą liczbę reguł i standardowych sposobów postępowania. Wolą
pracować w otoczeniu, gdzie zarówno przepisy, jak i wynagrodzenie, są
pewne. (Nie lubią stanowisk ani organizacji, gdzie wszystko jest płynne
i poplątane!) Preferują kolegów, podzielających ich oddanie i szacunek dla
władzy, którzy sami niosą swój ciężar.
Są dobrymi kierownikami. Doceniają potrzebę struktury
i uporządkowania. Bywają ostoją organizacji czy to w kierownictwie, czy na
stanowiskach pomocniczych. Najczęściej pełnią rolę stabilizatora – tego, kto
zachowuje tradycje i status quo.
Powiedzieliśmy wcześniej, że ludzie wszystkich typów osobowości mogą
znaleźć satysfakcję we wszystkich dziedzinach. Dla celów tego rozdziału
wykorzystajmy jako przykład dziedzinę przestrzegania prawa. Niektóre
temperamenty są bardziej skłonne do pracy w tej dziedzinie niż inne, jednak
wszystkie mogą znaleźć satysfakcję w tym obszarze, jeśli odnajdą sposób
zaspokajania swoich indywidualnych potrzeb.
Nie jest czymś niezwykłym, że człowiek o temperamencie SJ zostaje
funkcjonariuszem policji. Niektóre badania wykazują, że na danym obszarze
ponad 50 procent policjantów miało temperament SJ! Pociąga ich ten rodzaj
pracy, ponieważ bardzo wysokim priorytetem jest dla nich ochrona
i służenie społeczeństwu. Natychmiast uznają za satysfakcjonujące
wzmacnianie reguł społecznych, zachowywanie porządku i pomaganie tym,
którzy znajdą się w stresie.
Wielu z funkcjonariuszy policji jest także temperamentu SP – to następny
omawiany temperament – ale przyciągają ich do tej dziedziny inne motywy.

SP: poznający obserwujący


ESTP ISTP ESFP ISFP
Około 38 procent ludności USA

Ludzie poznający koncentrują się na tym, co można zobaczyć, usłyszeć,


dotknąć, powąchać, spróbować i ufają wszystkiemu, co da się zmierzyć albo
udokumentować. Obserwujący lubią pozostawać otwartymi na wszelkiego
rodzaju możliwości i wolą żyć w sposób elastyczny. W połączeniu te dwie
preferencje tworzą poznającego obserwującego – osobę, która jest
odpowiedzialna i spontaniczna.
Mottem dla temperamentu SP mogłoby być: Jedz, pij i bądź szczęśliwy!
Ze wszystkich czterech temperamentów ten jest najbardziej śmiały i nie boi
się ryzyka. Ludzie tacy żyją dla działania, impulsu i chwili obecnej.
Koncentrują się na bieżącej sytuacji i posiadają zdolność oceny, co powinno
być zrobione teraz. Cenią wolność i spontaniczność, a zatem rzadko
wybierają działania czy sytuacje, które nakładają zbyt dużo uporządkowania
lub zbyt wiele reguł. To ludzie podejmujący ryzyko, przystosowujący się,
wyrozumiali i pragmatyczni. Uwielbiają mistrzostwo w dowolnej dziedzinie
czy dyscyplinie. Często uważa się, że poszukują dreszczu emocji i lubią żyć
na krawędzi.

Temperament SP w pracy
Osoba o temperamencie SP potrzebuje aktywności i wolności, by działać
zgodnie ze swymi impulsami. W pracy skupia się na tym, co można dokonać
tutaj i teraz. Ceni bohaterskie czyny i mistrzowskie akty oraz lubi
przechodzić od jednego wyzwania do następnego.
Tu również występują dwie odmiany STP i SFP. Czasem typ SFP nie
w pełni zgadza się z opisem temperamentu SP, ponieważ nie uwzględnia on
naturalnego pragnienia pomocy innym i podejmowania decyzji zgodnych
z wartościami. Zatem podczas gdy wszystkie osoby o temperamencie SP są
zazwyczaj zadowolone z zawodów raczej wolnych od nadmiernych reguł,
planowania i struktury, to SFP chcą przede wszystkim reagować na potrzeby
innych i czuć, że ich praca wpływa na ludzi w sposób natychmiastowy.
Zalety. Ludzie o tym temperamencie widzą wyraźnie, co się dzieje
i chętnie sięgają po okazje. Doskonale rozpoznają praktyczne problemy
i podchodzą do nich z elastycznością, odwagą i zaradnością. Nie boją się
podejmować ryzyka ani improwizować w miarę potrzeby. Nie są
przywiązani do tradycji jak temperament SJ i przyjemność sprawia im
dokonywanie zmian w odpowiedzi na jakąś natychmiastową potrzebę czy
kryzys. Jednak podobnie jak osoby o temperamencie SJ, wolą radzić sobie
z faktami i prawdziwymi problemami niż z teoriami i koncepcjami. Bywają
bystrymi obserwatorami ludzkiego zachowania i dobrymi negocjatorami. Są
wydajni i w zdobywaniu swych celów kierują się ekonomią wysiłku.
Większość z nich jest wyjątkowo utalentowana w posługiwaniu się
narzędziami i instrumentami, przedmiotami, którymi mogą w sposób
fizyczny manipulować i które wymagają precyzji. W najlepszym przypadku
są zaradni, podniecający i radośni.
Potencjalne słabości. Często są dla innych nieprzewidywalni i czasem
zaniedbują dokładne przemyślenie spraw przed działaniem. Nie interesuje
ich zbytnio to, co teoretyczne, abstrakcyjne albo koncepcyjne, i mogą nie
dostrzegać ważnych związków czy wzorów łączących wydarzenia. Mają
tendencję do tracenia entuzjazmu, gdy kończy się faza kryzysu danej
sytuacji. Ponieważ wolą zachowywać swoje opcje otwarte, nie zawsze
postępują według ustalonych reguł i czasem unikają zobowiązań i planów.
W najgorszym przypadku są nieodpowiedzialni, niewiarygodni, dziecinni
i impulsywni.
Dobra praca dla osób o temperamencie SP to ta, która zapewnia
autonomię, różnorodność i działanie. Lubią zajęcia przynoszące
natychmiastowe rezultaty i czerpią przyjemność z możliwości umiejętnego
i udanego wykonywania zadań. Ponieważ lubią się bawić – każde zajęcie,
jeśli ma im sprawić satysfakcję, musi po prostu być przyjemne.
Chociaż nie pociągają ich organizacje o zdecydowanej strukturze, to mogą
znaleźć dla siebie miejsce w roli „zespołowego strażaka” – osoby
zauważającej i reagującej na kryzys. Często spotyka się ich w zawodach,
które pozwalają w sposób niezależny i spontaniczny wykorzystywać nabyte
umiejętności, posługując się niekiedy narzędziami.
Czy znając ten temperament, możemy przewidzieć, jak wiele osób nim
obdarzonych znajdzie się w dziedzinie przestrzegania prawa? Według tych
samych co poprzednio badań, aż 25 procent policjantów w USA to
temperament SP. Wiele osób zostaje funkcjonariuszami policji z powodu
podniecenia, nieprzewidywalności, a nawet niebezpieczeństwa, jakie może
na nich czekać za każdymi drzwiami, do których pukają, albo w każdym
samochodzie, który wyprzedzają. Dla wielu osób o temperamencie SP
zawód policjanta satysfakcjonuje potrzebę działania, spontaniczności
i pełnego doświadczania chwili.

NF: intuicyjny odczuwający


ENFJ INFJ ENFP INFP
Około 21 procent ludności USA

Ludzie intuicyjni interesują się znaczeniami, relacjami i możliwościami.


Odczuwający natomiast podejmują decyzje w oparciu o swoje wartości
osobiste. W sumie te dwie preferencje tworzą intuicyjnego odczuwającego –
osobę, która troszczy się o osobisty wzrost i zrozumienie dla siebie i innych.
Motto temperamentu NF brzmi: Bądź prawdziwy wobec własnego ja. To
najbardziej duchowo filozoficzny z czterech temperamentów. Osoby nim
obdarzone jakby nieustannie poszukują znaczenia życia. Bardzo wysoko
cenią autentyczność i prawość w ludziach i relacjach. Mają tendencję do
idealizowania innych. Koncentrują się na ludzkich możliwościach
i przejawiają talent w pomaganiu innym we wzroście i rozwoju, co daje im
wiele satysfakcji. Wspaniale się porozumiewają i mogą być uważane za
katalizatory pozytywnej zmiany.
Temperament NF w pracy
Osoby o temperamencie NF lubią wykorzystywać naturalną zdolność
rozumienia i łączenia się z innymi ludźmi. Są z natury współczujące
i skupiają się na potrzebach ludzi zaangażowanych w ich pracę – na
przykład pracowników, kolegów, pacjentów czy klientów.
Zalety. Wiedzą, jak wydobyć z innych to, co najlepsze, i rozumieją, jak
motywować ich do optymalnego postępowania. Doskonale rozwiązują
konflikty i pomagają ludziom we wspólnej, wydajnej pracy. Ułatwiają
poprawianie wizerunku samego siebie i swego zajęcia. Potrafią pomagać
innym w pozytywnej ocenie swego wkładu czy przynależności. Kiedy
chwalą dobrze wykonaną pracę, zazwyczaj doceniają osobę, a nie samo
dokonanie. Łatwo rozpoznają twórcze rozwiązania problemów. Dobrze
porozumiewają się w mowie i piśmie. Potrafią generować entuzjazm dla
swoich koncepcji i działań. W najlepszym wydaniu są charyzmatyczni,
pojętni i akceptujący.
Potencjalne słabości. Mają tendencję do podejmowania decyzji wyłącznie
na podstawie własnych upodobań i niechęci. Trudno im pozostawać kimś
obiektywnym i zdystansowanym. Biorą do serca problemy innych ludzi i za
bardzo się angażują, a niekiedy uginają się pod tym ciężarem. Czasem są
zbyt idealistyczni i niewystarczająco praktyczni. Nie umieją dobrze
sprawować dyscypliny czy krytykować innych, choć mają wielką zdolność
do czynienia wymówek sobie samym. Czasem poświęcają własne zdanie dla
zachowania zgody. W najgorszym przypadku są ponurzy, nieprzewidywalni
i nadmiernie emocjonalni.
Dobrą pracą dla osób o temperamencie NF jest taka, która ma walor
osobisty, a nie jest zwyczajnie rutynowa czy intratna. Cenią harmonię
i zgodę. Nie potrafią dobrze funkcjonować na scenie konkurencyjnej czy
podzielonej. Wolą organizacje demokratyczne oraz te, które zachęcają do
dużego stopnia udziału ze strony ludzi na wszystkich szczeblach.
Skłaniają się ku organizacjom promującym wartości humanistyczne oraz
w kierunku prac pozwalających pomagać innym znaleźć spełnienie. Często
znajdujemy ich na stanowiskach do spraw osobowych oraz w nauczaniu,
doradztwie, a także w sztuce.
Gdzie temperament NF może pasować do dziedziny przestrzegania
prawa? Badania wykazują, że osoby o temperamencie NF stanowią mniej
niż 10 procent we wszystkich siłach policji i zwykle nie widzimy ich
w rewirach. Prawie bezbłędnie natomiast trafiają do działów personalnych,
chętnie realizują programy wychodzące do społeczności albo szkoleniowe
czy rozwojowe, gdzie mogą wykorzystywać naturalne dary wychodzenia
innym naprzeciw.

NT: intuicyjny myślący


ENTJ INTJ ENTP INTP
Około 12 procent ludności USA

Ludzie intuicyjni we wszystkim doszukują się znaczenia i skupiają się na


implikacjach. Myślący podejmują decyzje logicznie i bezstronnie. W sumie
te dwie preferencje tworzą intuicyjnego myślącego – osobę intelektualną
i kompetentną.
Mottem temperamentu NT może być: Bądź doskonały we wszystkim. To
najbardziej niezależny z czterech temperamentów. Osoby takie pociąga
zdobywanie wiedzy i wyznaczanie bardzo wysokich norm dla siebie
i innych. Z natury ciekawe, zwykle potrafią zobaczyć wiele stron tego
samego argumentu albo sprawy. Doskonale dostrzegają możliwości,
rozumieją sprawy złożone i projektują rozwiązania problemów
rzeczywistych czy hipotetycznych. Pełnią często rolę architekta zmiany.

Temperament NT w pracy
Lubią wykorzystywać swoje zalety, aby zauważać możliwości
i analizować je w sposób logiczny w celu rozwiązywania problemów.
Interesuje ich ciągłe zdobywanie wiedzy, czy to na własny użytek, czy dla
celów strategicznych.
Zalety. Ludzie o temperamencie NT posiadają wizję i mogą być wielkimi
innowatorami i wynalazcami. Potrafią zobaczyć możliwości, a także szeroką
perspektywę. Umieją wymyślić oraz zaprojektować konieczne zmiany
w obrębie organizacji. Mają upodobanie i celują w strategiach, planowaniu
i budowaniu systemów, aby zdobyć swoje cele. Rozumieją skomplikowane,
teoretyczne koncepcje i dobrze wyciągają wnioski co do zasad oraz trendów
i tendencji. Odpowiadają im wyzwania, są wymagający w stosunku do siebie
i innych. Potrafią przyjąć konstruktywną krytykę bez brania jej do siebie.
W najlepszym przypadku są pewni siebie, dowcipni i twórczy.
Potencjalne słabości. Czasem bywają zbyt skomplikowani, by inni mogli
ich zrozumieć. Mają tendencje do pomijania koniecznych szczegółów. Mogą
być bardzo sceptyczni i często rzucają wyzwania regułom, założeniom czy
zwyczajom. Miewają kłopoty z podporządkowaniem się władzy i mogą być
postrzegani jako elitarni. Często nie wiedzą, jak wpływają na innych i może
ich nie interesować harmonia i zgoda czy ranga uczuć. Mogą zaciekle
współzawodniczyć z innymi i czasem nie zajmą się jakimś projektem czy
działaniem, jeśli nie sądzą, że będą w nim najlepsi. W najgorszym wypadku
są aroganccy, wyobcowani, żyjąc we własnym świecie.
Dobra praca dla temperamentu NT to ta, która zapewnia autonomię,
różnorodność, mnóstwo intelektualnej stymulacji i okazję do tworzenia
koncepcji. Praca ta musi rzucać wyzwanie, by przynosić satysfakcję osobom
o tym temperamencie. Mogą ich niecierpliwić ludzie, których uważają za
mniej kompetentnych od siebie, zatem powinny być otoczone bardzo
zdolnymi przełożonymi, kolegami i pracownikami. Wiele z tych osób ceni
władzę i skłania się w kierunku stanowisk kierowniczych i ludzi je
piastujących.
Z powodu tak silnej potrzeby kompetencji często znajduje się je na
stanowiskach przywódczych. Pojawiają się w nauczaniu na poziomie
wyższym, w wyższym kierownictwie, w nauce i dziedzinach
komputerowych oraz w medycynie i prawie.
Możemy chyba zgadnąć, na jakim stanowisku osoby o temperamencie NT
znajdą się w policji. Choć nie ma ich tam dużej liczby, to w wyższym
kierownictwie mogą stanowić nawet 20 procent. Stanowiska wyższego
szczebla dają im możliwość dotykania złożonych problemów, zastosowania
swej wizji i logiki do długoterminowych planów strategicznych oraz
zapewniają władzę, którą lubią.

Temperamenty w prawdziwym życiu


Zerknięcie na zebranie personelu w pewnym szpitalu ukaże nam zalety
każdego z czterech temperamentów. Przekonamy się, że szefowie oddziałów
mają bardzo różne troski, ale każdy z nich wnosi żywotny wkład do
spotkania.
Susan, dyrektor planowania i marketingu, ma temperament NT (intuicyjny
myślący). Przedstawia propozycję utworzenia w szpitalu nowego zespołu
opieki zdrowotnej dla kobiet. Potencjalnie lukratywne źródło przychodu,
zespół oferowałby szeroki zakres usług medycznych wyłącznie dla kobiet.
Zapewniałby zarówno usługi diagnostyczne, jak i chirurgiczne, i proponował
techniki oraz wyposażenie najnowszej generacji. Plan Susan obejmuje
znalezienie eksperta zespołu, wysokiej klasy personelu lekarzy i techników.
Uważa za bardzo prawdopodobne, że zespół stworzyłby konkurencyjne
środowisko pomiędzy szpitalami, zapewniając im pozycję, w której będą
mogli wybierać najlepszy personel i będą postrzegani jako lider w dziedzinie
opieki zdrowotnej.
Ross, dyrektor finansowy, ma temperament SJ (poznający osądzający).
Poleca pełne przebadanie podobnych ośrodków w kraju, aby określić ich
koszty operacyjne i ustalić realistycznie wydatki związane z otwarciem
nowej jednostki. Ostrzega grupę przed zbyt szybkim wystartowaniem bez
analizy wykonalności (studium przedinwestycyjnego) oraz przebadaniem
i udokumentowaniem wszystkich zgłoszonych potrzeb. Jeżeli dane
potwierdzą celowość nowego zespołu, Ross sugeruje trzyletnią próbę
działania, aby zmniejszyć sumaryczne ryzyko dla stabilności finansowej
szpitala. Przytacza potrzebę studiów porównawczych kosztów w celu
określenia najlepszych strategii wyceny oraz planów ograniczenia
wydatków, by utrzymać niski naliczany zysk, zachowując jednocześnie
realistyczny budżet operacyjny.
Rachel, dyrektor operacyjny, ma temperament SP (poznający
obserwujący). Proponuje, by powołać grupę roboczą, która natychmiast
zacznie zbierać informacje o już istniejącym personelu, materiałach
i wyposażeniu, nadających się do nowego zespołu, zanim dokona się
jakichkolwiek nowych zakupów. Uważa, że należy zebrać oferty od firm
budowlanych i kontrahentów oraz proponuje, by wszystkie negocjacje były
prowadzone przez jej biuro. Obawia się, że jeśli szpital stosunkowo szybko
nie utworzy nowego zespołu, straci swą szansę na pozycję pionierską, gdy
inne szpitale zaczną również próbować podobnego podejścia. Zachęca grupę
do pracy sumiennej i efektywnej bez nadmiernej liczby spotkań i bez
mnóstwa notatek – innymi słowy kuć żelazo, póki gorące.
Mark, dyrektor do spraw osobowych, ma temperament NF (intuicyjny
odczuwający). Rozpiera go entuzjazm co do powołania nowego zespołu
i uważa, że powinien służyć kobietom wszelkich sfer społecznych
i ekonomicznych. Przypomina grupie, że niektórzy pracownicy i członkowie
społeczności mogą postrzegać ten zespół jako zagrożenie dla swojej pracy.
Wskazuje na potrzebę wsparcia projektu przez pracowników i społeczność
lokalną. Sugeruje, że szpital powinien czynić stałe wysiłki, aby
podtrzymywać entuzjazm dla projektu tworzenia zespołu poprzez
różnorodne działania informacyjne, w tym spotkania z pracownikami,
kwestionariusze osobowe oraz publiczną kampanię informacyjną dla
mieszkańców i sąsiednich szpitali. Przypomina również o potrzebie
zorganizowania uroczystości rozpoczęcia budowy, wycieczek na otwarcie
jednostki i podobnych wydarzeń zorientowanych na społeczność lokalną.

Jaki jest twój temperament?


Prawdopodobnie zidentyfikowałeś już swój temperament. Który z nich
pasuje do ciebie najlepiej?
SJ
SP
NF
NT
Z jakim typem osobowości identyfikowałeś się, czytając część I?

Jeżeli twój typ osobowości jest spójny z wyborem temperamentu, stanowi


to dalszą weryfikację i potwierdzenie tego, że znalazłeś swój prawdziwy typ.
Jeżeli twój typ osobowości nie zgadza się z wyborem temperamentu,
istnieje prawdopodobieństwo, że niewłaściwie określiłeś swój typ
osobowości w części I. Powiedzmy na przykład, że myślałeś, iż masz
osobowość ENFP, ale silnie skłaniasz się do temperamentu NT. Możliwe że
w rzeczywistości twoją osobowością jest ENTP, a nie ENFP. Proponujemy
wrócić do rozdziału 3 i przeczytać o profitach weryfikujących typy
osobowości zarówno dla ENFP, jak i ENTP, aby przekonać się, który
bardziej do ciebie pasuje.
Przypuśćmy, że przeczytałeś ponownie o profilach w rozdziale 3 i nadal
uważasz, iż twój typ osobowości to ENFP. Nie rozpaczaj! Istnieje inne
możliwe wyjaśnienie tych sprzecznych rezultatów. W miarę jak stajemy się
starsi, w sposób naturalny wyrównujemy swoje osobowości, rozwijając
słabsze preferencje. Proces ten nazywany jest rozwojem typu osobowości
i zostanie wyjaśniony szczegółowo w rozdziale 7. W skrócie sytuacja ta
oznacza, że rzeczywiście możesz mieć typ osobowości ENFP, ale tak pilnie
rozwijasz preferencję myślenia, iż silniej wiążesz się z temperamentem NT.
Przeczytawszy rozdział 7 zrozumiesz, w jaki sposób odbywa się rozwój typu
osobowości, co pomoże ci ostatecznie wybrać twój prawdziwy typ. Wiele
z naszej ogólnej wiedzy na temat temperamentu pochodzi ze wspaniałej
książki autorstwa Louise Giovannoni, Lindy Berens i Sue Cooper pod
tytułem Introduction to Temperament (Zapoznanie z temperamentem).
5
KTO
TU RZĄDZI?
Identyfikowanie
wrodzonych zalet

Drugim elementem formuły satysfakcji zawodowej jest zrozumienie, które


aspekty twojej osobowości są najsilniejsze, a które najsłabsze. Chociaż
wszystkie preferencje odgrywają ważną rolę, w ramach każdego typu
osobowości pewne z nich są silniejsze niż pozostałe. W pracy chcemy
opierać się na zaletach, warto więc zidentyfikować, jakich preferencji
używamy najłatwiej i z największym powodzeniem.

Funkcje typu osobowości


Ekstrawersja i introwersja to dwa różne sposoby wchodzenia w reakcję ze
światem, a osądzanie i obserwacja to dwa różne sposoby konstruowania
swojego życia. Te cztery preferencje uwidoczniają się w pierwszej i ostatniej
literze typu osobowości. Nazywamy je postawami. Rozdział 6 omawia je
bardziej szczegółowo.
Poznanie i intuicja stanowią dwa różne sposoby przyjmowania informacji,
zaś myślenie i odczuwanie – podejmowania decyzji. Te z kolei cztery
preferencje znajdują odzwierciedlenie w dwóch środkowych literach typu
osobowości. Nazywamy je funkcjami. To one stanowią sedno typu
osobowości.
Hierarchia funkcji
Każdy typ osobowości charakteryzuje się pewną hierarchią funkcji. Chociaż
rośniemy, zmieniamy się i rozwijamy swe zdolności wraz z upływem czasu,
to nasza hierarchia funkcji pozostaje taka sama przez całe życie.
Hierarchia funkcji nie nadaje rangi wszystkim twoim preferencjom
(literom twojego typu osobowości). Dotyczy ona jedynie funkcji (dwóch
środkowych liter opisujących typ osobowości). Ponieważ każdy z nas
wykorzystuje w pewnym stopniu wszystkie cztery funkcje, to hierarchia
funkcji obejmuje zarówno te, których używa się najczęściej (preferencje
określone literami typu osobowości), jak też funkcje używane rzadziej
(litery, które nie pojawiają się w typie osobowości).
Dla każdego typu osobowości istnieje jedna funkcja, najbardziej dla niego
charakterystyczna – powiedzielibyśmy: kapitan okrętu. Nazywamy ją
funkcją dominującą. Każda z czterech funkcji (poznanie, intuicja,
myślenie, odczuwanie) może być dominująca, lecz dla danego typu
osobowości istnieje tylko jedna funkcja dominująca i zawsze jest ta sama.
Następna funkcja w hierarchii – druga pod względem ważności –
nazywana jest funkcją pomocniczą. Istnieje tylko jedna funkcja
pomocnicza dla danego typu osobowości i nigdy się nie zmienia.
Funkcje dominująca i pomocnicza zawsze dotyczą tego, w jaki sposób
ktoś pobiera informacje (przez poznanie zmysłowe czy intuicję) oraz jak
podejmuje decyzje (poprzez myślenie czy odczuwanie). Każdy z nas zwykł
wykorzystywać obydwa procesy, więc funkcje dominująca i pomocnicza
nigdy nie odnoszą się do tego samego procesu. Jeśli dominantą jest funkcja
zbierania informacji, to pomocnicza będzie funkcja podejmowania decyzji
i odwrotnie.
Trzecia funkcja w hierarchii jest zawsze przeciwna do funkcji
pomocniczej, natomiast czwarta funkcja – przeciwna do dominującej.
W pewien sposób to ofiara dominanty. Ponieważ funkcja dominująca jest
najsilniejszą preferencją osobowości, to przeciwieństwo tego priorytetu
powinno być najsłabszą stroną. Czwarta funkcja jest czasem nazywana
funkcją gorszą – i nie bez przyczyny!

#1. Funkcja dominująca


#2. Funkcja pomocnicza
#3. Funkcja trzecia (przeciwieństwo #drugiej)
#4. Funkcja czwarta (przeciwieństwo #pierwszej)

Jednym ze sposobów zrozumienia hierarchii funkcji jest wyobrażenie sobie


czteroosobowej rodziny, wybierającej się na wycieczkę samochodową. Na
przednich siedzeniach znajduje się dwoje dorosłych: funkcja dominująca
prowadzi samochód, a pomocnicza pilotuje. Na tylnym siedzeniu jest
dwójka dzieci: trzecia funkcja, która ma około 10 lat i czwarta, która jest
jeszcze niemowlakiem. To oczywiste, że chcesz, by funkcja dominująca
kierowała (ktoś musi prowadzić samochód!), a pomocnicza pilotowała.
Jednak i tak musisz zwracać uwagę na pozostałe dwie (przerywanie
utarczek, postoje na wyjście do toalety…).
Dopóki rządzą twoje funkcje dominująca i pomocnicza, funkcjonujesz
dobrze. Kiedy jednak kierowanie przejmuje funkcja trzecia, a szczególnie
funkcja czwarta, wygląda to tak, jakby dzieci przesiadły się na przednie
siedzenia i zaczęły prowadzić samochód (z dającymi się przewidzieć
katastrofalnymi skutkami).
Skąd wiedzieć, która funkcja jest dla ciebie dominująca, pomocnicza,
trzecia i czwarta? Poniżej przedstawiono tabelę, która ukazuje hierarchię
funkcji dla każdego typu osobowości. Znajdź swój.
Hierarchia funkcji

ISTJ ISFJ INFJ INTJ


1 Poznanie 1 Poznanie 1 Intuicja 1 Intuicja
2 Myślenie 2 Odczuwanie 2 Odczuwanie 2 Myślenie
3 Odczuwanie 3 Myślenie 3 Myślenie 3 Odczuwanie
4 Intuicja 4 Intuicja 4 Poznanie 4 Poznanie

ISTP ISFP INFP INTP

1 Myślenie 1 Odczuwanie 1 Odczuwanie 1 Myślenie


2 Poznanie 2 Poznanie 2 Intuicja 2 Intuicja
3 Intuicja 3 Intuicja 3 Poznanie 3 Poznanie
4 Odczuwanie 4 Myślenie 4 Myślenie 4 Odczuwanie

ESTP ESFP ENFP ENTP

1 Poznanie 1 Poznanie 1 Intuicja 1 Intuicja


2 Myślenie 2 Odczuwanie 2 Odczuwanie 2 Myślenie
3 Odczuwanie 3 Myślenie 3 Myślenie 3 Odczuwanie
4 Intuicja 4 Intuicja 4 Poznanie 4 Poznanie

ESTJ ESFJ ENFJ ENTJ

1 Myślenie 1 Odczuwanie 1 Odczuwanie 1 Myślenie


2 Poznanie 2 Poznanie 2 Intuicja 2 Intuicja
3 Intuicja 3 Intuicja 3 Poznanie 3 Poznanie
4 Odczuwanie 4 Myślenie 4 Myślenie 4 Odczuwalnie

Funkcja dominująca
Funkcja dominująca, to kierownik, szef. Prowadzi i kieruje osobowością, tak
by twoje funkcje nie rywalizowały nieustannie między sobą. Mimo że
w pewnym stopniu każdy z nas wykorzystuje wszystkie cztery funkcje,
dominującej używa się najczęściej i w sposób najbardziej naturalny. Ludzi,
którzy mają takie same funkcje dominujące, łączy ze sobą bardzo wiele
wspólnego, lecz mogą być także bardzo różni, gdyż ich funkcje pomocnicze,
a także inne preferencje (nie wolno zapominać o postawach!) mogą się
różnić.
Jeżeli poznanie jest dominującą funkcją w twoim typie osobowości,
nazywamy cię dominującym poznającym. Nie jesteś po prostu poznający,
jesteś superpoznający! Dominujący poznający zazwyczaj zwracają
wyjątkową uwagę na fakty i szczegóły płynące z własnego doświadczenia.
Ponad wszystko ufają danym, jakie przynosi im pięć zmysłów, a ich
podstawowy pogląd na świat zależy dokładnie od tego, co widzą, słyszą,
dotykają, smakują i wąchają.
Jeżeli intuicja jest dominującą funkcją w twoim typie osobowości, to
jesteś dominującym intuicyjnym. Nie jesteś intuicyjny, jesteś
superintuicyjny! Dominujący intuicyjni są znacznie bardziej zainteresowani
znaczeniem, możliwościami, wzorami i relacjami w tym, co postrzegają, niż
konkretami i faktami. Intuicja dominuje w większości – nawet we
wszystkich! – ich spostrzeżeniach. W każdej sytuacji widzą przede
wszystkim konsekwencje i alternatywy.
Jeżeli myślenie jest dominującą funkcją w twoim typie osobowości, to
nazywamy cię dominującym myślącym. Nie jesteś po prostu myślącym,
jesteś supermyślący! Dominujący myślący podejmują decyzje w oparciu
o logiczną i bezstronną analizę. Natychmiastowa i najsilniejsza skłonność to
wyciąganie wniosków poprzez obiektywne spojrzenie na damą sytuację
i trudno im postępować inaczej.
Jeżeli odczuwanie jest dominującą funkcją w twoim typie osobowości,
nazywamy cię dominującym odczuwającym. Nie jesteś po prostu
odczuwający, jesteś superczującym! Dominujący odczuwający najlepiej
czują się z podejmowaniem decyzji opartych o własne wartości. Mają silną
potrzebę współczucia i przechodzą przez życie nieustannie oceniając, co jest
ważne dla nich i dla innych.

Funkcja pomocnicza
Funkcja pomocnicza równoważy funkcję dominującą. Jest druga
w kierowaniu, to przeciwwaga, najlepszy aktor wspierający. Nie pełni roli
gwiazdy, ale ma naprawdę istotne znaczenie! Jak już wspomnieliśmy,
funkcja pomocnicza dotyczy zawsze innego procesu niż funkcja dominująca.
Jeżeli dominującą funkcją jest poznanie albo intuicja (funkcje zbierania
informacji), to funkcją pomocniczą musi być myślenie albo odczuwanie
(funkcje podejmowania decyzji). Dominujący poznający i dominujący
intuicyjni w sposób naturalny wolą spędzać czas, odbierając informacje, niż
podejmując decyzje. Jeżeli jesteś dominującym poznającym, to występuje
ryzyko, że spędziłbyś cały czas zbierając fakty i nigdy nie dochodząc do
żadnych wniosków. Jeżeli jesteś dominującym intuicyjnym, możesz być tak
zajęty rozważaniem możliwości, że nigdy nie podejmiesz żadnego działania.
Tu właśnie odgrywa swoją rolę funkcja pomocnicza. Jako druga
w kolejności zarządzania osobowością popycha cię do pojęcia decyzji
opartych na zebranych informacjach.
U większości ludzi funkcja pomocnicza jest dość silna, chociaż czasem
spotyka się dominującego poznającego albo dominującego intuicyjnego,
który nie potrafi przejść od zbierania informacji do podjęcia decyzji.
Zazwyczaj ludzie ci chronicznie odwlekają, albo są paraliżująco
niezdecydowani. Można się wtedy przekonać, dlaczego silna funkcja
pomocnicza odgrywa tak ważną rolę!
Jeżeli twoją dominującą funkcją jest myślenie albo odczuwanie (funkcje
podejmowania decyzji), to funkcją pomocniczą musi być poznanie albo
intuicja (funkcje zbierania informacji). Dominujący myśliciele i dominujący
odczuwający w sposób naturalny lubią podejmować decyzje. Jeżeli należysz
do dominujących myślących, zajmujesz się analizowaniem i krytykowaniem
wszystkiego. Jeśli jesteś dominującym odczuwającym, chętnie formułujesz
opinie i określasz, co czujesz wobec konkretnych spraw. Raz jeszcze funkcja
pomocnicza pomaga zrównoważyć funkcję dominującą, w tym przypadku
popychając w kierunku zbierania informacji przed dokonaniem osądu.
Niekiedy spotyka się dominującego myślącego albo dominującego
odczuwającego, którego funkcja pomocnicza jest wyjątkowo słaba. Ludzie
ci tak pędzą w kierunku podejmowania decyzji, że nie przeznaczają dość
czasu na upewnienie się, czy zebrali wszystkie potrzebne informacje. Są
zazwyczaj sztywni, nieelastyczni, mają zamknięte umysły, niezależnie od
tego, czy ich osądy opierają się o zasady czy wartości osobiste.
Z szesnastu typów osobowości cztery to – dominujący poznający, cztery –
dominujący intuicyjni, cztery – dominujący myśliciele i cztery – dominujący
odczuwający. Przyjrzyjmy się każdej z tych grup.

Dominujący poznający
ISTJ ISFJ ESTP ESFP
Dominujący poznający – superpoznający! – ufają przede wszystkim faktom
i konkretom. Można wyróżnić wśród nich cztery grupy, a każda po zebraniu
danych postępuje z nimi nieco inaczej.
Dominującymi poznającymi (którzy wolą fakty) są zarówno ISTJ i jak
ISFJ i obydwa te typy są introwertyczne (wolą zastanawiać się nad
wewnętrznymi realiami). Osoby obu typów są tradycjonalistami, są
praktyczne i zorganizowane. Jednak funkcją pomocniczą dla ISTJ jest
myślenie, co oznacza, że skupiają się i zbierają bezstronne fakty, które
analizują. Bywają trzeźwi, rozsądni i przedsiębiorczy. Funkcją pomocniczą
dla ISFJ jest odczuwanie, zatem zbierają fakty odnoszące się do ludzi,
a potem opierają decyzje na swoich wartościach, pozostając wrażliwymi na
innych. Zazwyczaj są lojalni, cierpliwi i ukierunkowani na świadczenie
usługi.
Dominującymi poznającymi (którzy lubią fakty) są również ESTP i ESFP,
i oba te typy są ekstrawertyczne (skupiają się na konkretach danej sytuacji).
Bywają otwarci, energiczni i łatwo się przystosowują. Ponieważ ich funkcją
pomocniczą jest myślenie, to w sposób logiczny zbierają dane i podejmują
decyzje. Bywają pragmatyczni, przekonujący i wszechstronni. Funkcją
pomocniczą dla ESFP jest odczuwanie, co oznacza, że podejmują decyzje
z większą troską o innych. Skłaniają się ku towarzyskości, wyrozumiałości
i współpracy.

Dominujący intuicyjni
INTJ INFJ ENTP ENFP

Dominujący intuicyjni – superintuicyjni! – wszędzie widzą implikacje.


Istnieją cztery odmiany dominujących intuicyjnych, wykorzystujących
konkluzje, do których doszli w różny sposób.
INTJ i INFJ to dominujący intuicyjni (widzą implikacje) introwertycy
(skupiają się na wewnętrznym znaczeniu). Oba typy osobowości są
wizjonerskie i twórcze. Jednak funkcją pomocniczą dla INTJ jest myślenie,
co oznacza, że zauważają wzory i znaczenia, które analizują w sposób
bezstronny. Są logiczni, teoretyczni oraz ukierunkowani na systemy i układy.
Natomiast dla INFJ funkcja pomocnicza to odczuwanie, zatem widzi
powiązania i relacje oraz analizuje je w kategoriach humanistycznych.
Bywają wrażliwi, współczujący i kompleksowi.
ENTP i ENFP to dominujący intuicyjni (widzą implikacje) ekstrawertycy
(w sposób naturalny widzą wokół siebie wszystkie możliwości). Są twórczy,
spostrzegawczy i pełni wyobraźni. Jednak dla ENTP funkcją pomocniczą
jest myślenie, co oznacza, że są logiczni. Są dobrzy w strategii i lubią
wyzwania. Funkcją pomocniczą dla ENFP jest odczuwanie, są zatem
ukierunkowani na ludzi. Zazwyczaj bywają ciekawi, entuzjastyczni
i przyjaźni.

Dominujący myślący
INTP ISTP ENTJ ESTJ

Dominujący myślący – supermyślący! – mają silny pociąg do podejmowania


logicznych decyzji. Jednak cztery odmiany w inny sposób przeprowadzają
analizy.
INTP oraz ISTP to dominujący myślący (są bardzo logiczni) introwertycy
(wykorzystują własne obiektywne kryteria, aby zrozumieć świat). Oba typy
cechuje niezależność i analityczność. Jednak funkcją pomocniczą dla INTP
jest intuicja, co oznacza, że czują się dobrze z tym, co koncepcyjne
i abstrakcyjne. Zazwyczaj są oryginalni, spekulacyjni i teoretyczni. Dla ISTP
funkcją pomocniczą jest poznanie, bywają więc bardziej zorientowani na
realizację. Bywają praktyczni, ryzykanccy i spontaniczni.
ENTJ i ESTJ są dominującymi myślącymi (bardzo logiczni)
ekstrawertykami (chcą organizować ludzi i wydarzenia). Bywają stanowczy
i zorganizowani. Ponieważ jednak funkcją pomocniczą dla ENTJ jest
intuicja, potrafią widzieć szeroką perspektywę i przyszłe możliwości. Są
teoretyczni, krytyczni i zorientowani na plan. Dla ESTJ funkcją pomocniczą
jest poznanie, co oznacza, że skupiają się na konkretach i troskach chwili
obecnej. Bywają ludźmi skutecznymi, praktycznymi i sumiennymi.

Dominujący odczuwający
ISFP INFP ESFJ ENFJ

Dominujących odczuwających – superczujących! – pociąga podejmowanie


decyzji opartych o ich wartości osobiste. Dla każdego z czterech typów
oznacza to coś innego.
ISFP i INFP to dominujący odczuwający (troszczą się o to, co ich decyzje
oznaczają w kategoriach ludzkich) introwertycy (koncentrują się na
wewnętrznych wartościach osobistych). Cechuje ich delikatność, lojalność
i łatwość przystosowania się. Jednak dla ISFP funkcją pomocniczą jest
poznanie, co oznacza, że skupiają się na tym, co konkretne i ścisłe. Bywają
skromni, obserwujący i ufni. Funkcją pomocniczą dla INFP jest intuicja, co
oznacza, że koncentrują się na możliwościach, zarówno dla siebie, jak i dla
innych. Bywają współczujący, empatyczni i oddani.
ESFJ i ENFJ to także dominujący odczuwający (podejmują decyzje na
podstawie własnych wartości), którzy są ekstrawertykami (skupiają się na
innych). Oba typy to ludzie lojalni, uprzejmi i towarzyscy. Jednak dla EFSJ
funkcją pomocniczą jest poznanie, co oznacza, że koncentrują się na
konkretach dotyczących ludzi. Są sumienni, systematyczni i tradycyjni.
Natomiast dla ENFJ funkcją pomocniczą jest intuicja, zatem skupiają się na
potencjalnych możliwościach innych ludzi. Bywają idealistyczni,
entuzjastyczni i przekonujący.

Wykorzystywanie w pracy swoich zalet (i unikanie słabości)


Największe zalety odzwierciedlają funkcje dominująca i pomocnicza. Punkt
najsłabszy osobowości wiąże się z funkcją czwartą i w pewnym stopniu
trzecią. To bardzo istotny fragment poznania samego siebie. Wspaniale jest,
gdy wykorzystujemy swoje naturalne zalety, lecz bardzo stresuje dojście do
głosu wrodzonych słabości.
Poznanie swoich naturalnych silnych stron niesie ze sobą oczywiste
korzyści. Będąc świadomym własnych talentów, można wyszukiwać
sytuacje, które pozwalają wykorzystywać je z najlepszym pożytkiem. Wtedy
ma się pewność odniesienia sukcesu i łatwiej wybrać pracę, która jest
stymulująca i satysfakcjonująca.
Dominujący odczuwający doskonale oceniają sytuacje w kategoriach
ludzkich. Weźmy przykład Kelly, przedstawicielki do spraw obsługi klienta.
Jej najwyższym priorytetem jest nawiązanie ciepłej i przyjaznej więzi
z klientami i dopilnowanie, by mieli pozytywne i długotrwałe doświadczenia
współpracy z firmą. Słucha ich skarg, wspiera ich uczucia, a potem
zapewnia, że pomoże rozwiązać każdy problem. W efekcie staje się w firmie
ich przyjacielem i adwokatem.
Dominujący myślący nie mają sobie równych, jeśli chodzi o dokonywanie
bezstronnych analiz. Manewry prawne i trudne decyzje, jakie Robert
podejmuje jako adwokat, wymagają pełnego wykorzystania wspaniałych
umiejętności myślenia przez cały typowy dzień w sądzie. Trzeźwo spogląda
na sytuacje z wyraźnym i niezależnym obiektywizmem. Ocenia logiczne
skutki różnych strategicznych posunięć, a potem wybiera swoje podejście
w sposób zdecydowany i spokojny.
Dominujący intuicyjni widzą związki i implikacje, których nie widzi nikt
inny. Abby pracuje w agencji reklamowej jako maszynistka. Pisze nagłówki
oraz ogłoszenia radiowe i telewizyjne dla powszechnych produktów i usług.
Wykorzystując naturalną kreatywność i zdolność dostrzegania związków
pomiędzy, zdawałoby się, nie powiązanymi sprawami, Abby wynajduje
sprytne zwroty, kreujące obraz, jaki jej klienci chcą pokazać, a konsumenci
kupić.
Dominujący poznający są niezrównani, jeśli chodzi o pamiętanie faktów
i robienie z nich dobrego użytku. Herb jest naukowcem w dziedzinie
biologii. Jego praca wymaga wykorzystywania nadzwyczajnej zdolności
dostrzegania szczegółów, by obserwować i zapisywać minimalne nawet
zmiany podczas eksperymentu. W celu potwierdzenia prawdziwości hipotez,
Herb przeprowadza eksperymenty w powtarzalny sposób z tą samą
precyzyjną zręcznością i dokładnością.
Z rozpoznawania swych słabości – a mamy je wszyscy – wynika także
oczywista i praktyczna korzyść. Identyfikacja wrodzonych wad może pomóc
unikać okoliczności czy zajęć, które zostawiają nas na łasce gorszych
funkcji. Rozumiejąc, gdzie kryją się zasadzki własnej osobowości, wiemy,
kiedy trzeba postępować ostrożnie! W trudnych sytuacjach, których nie da
się uniknąć, można przynajmniej zawczasu, na spokojnie przygotować
właściwy tryb działania.
Wszystkich stresuje konieczność używania zbyt często lub zbyt długo
swojej czwartej funkcji. Dominujący odczuwający są najsłabsi, kiedy muszą
być bezstronni i logiczni (myślenie). Dominujący myśliciele znajdują się
w najgorszej pozycji, gdy wzywa się ich do radzenia sobie z uczuciami
innych ludzi (odczuwanie). Dominujący intuicyjni są doprowadzani do
szaleństwa, gdy muszą radzić sobie z faktami i szczegółami (poznanie),
natomiast dominujący poznający gubią się, kiedy są zmuszeni znajdować
ukryte znaczenia (intuicja).
Jay ma typ osobowości ESFJ. Dominującą funkcją jest dla niego
odczuwanie, co oznacza, że przy podejmowaniu decyzji mocno polega na
swoich wartościach. Do jego największych naturalnych darów należy
wrażliwość na innych. Jest łubiany i doceniany za swoją troskliwą,
współczującą naturę i chęć pomagania innym. Dopóki podejmuje decyzje
w oparciu o to, co uważa za słuszne, czuje się dobrze i - nieprzypadkowo –
uzyskuje wzmocnienie i wsparcie od innych.
Czwartą funkcją Jaya jest myślenie. Trudno mu podejmować decyzje
w sposób bezstronny. W sytuacji, gdy musi myśleć logicznie i nie zważać na
swoje uczucia, działa z pozycji swej najsłabszej funkcji. To wywołuje
u niego nerwowość (nie jest to sposób, w jaki jego umysł naturalnie pracuje)
i może także prowadzić do złych decyzji albo zachowań, które mogą robić
wrażenie irracjonalnych, nadpobudliwych, nawet dziecinnych.
Załóżmy, że szef Jaya krytykuje jedną z jego pisemnych propozycji.
W rzeczywistości nie jest to refleksja nad tym, co szef myśli o Jayu. Jednak
podobnie jak wielu dominujących odczuwających, Jay ma ogromne
trudności w obiektywnej i bezstronnej ocenie krytyki. Po prostu nie jest
„podłączony” do logicznej analizy. W tej sytuacji Jay traci z pola widzenia
wszystkie konstruktywne sugestie, jakie czyni jego szef i reaguje zranionymi
uczuciami, jak gdyby szef dokonał na niego osobistego ataku.
Teraz przypuśćmy, że Jay jest świadomy swojej funkcji dominującej
i pomocniczej. Rozpoznał, że ma tendencje do brania spraw za bardzo do
serca i dowiedział się, że logiczne myślenie wymaga z jego strony
dodatkowego wysiłku. Zamiast panikowania i reagowania w sposób
emocjonalny wobec krytyki, przypomniałby sobie, by kontrolować swoje
uczucia i zachowywać otwarty umysł, wyciągając korzyści z uwag szefa. Co
więcej, nauczyłby się pisać nowy raport możliwie najbardziej logicznie, tak
by nie być ponownie postawionym w równie niekorzystnej sytuacji.

Zaledwie zaczęliśmy…
Teraz wiesz już wszystko, co trzeba wiedzieć na temat funkcji dominującej
i pomocniczej, lecz jest przed nami jeszcze więcej istotnych informacji.
Chcielibyśmy pokazać, jak najskuteczniej wykorzystywać funkcję
dominującą i pomocniczą – a także, jak ważne jest znalezienie pracy, która
nie tylko pasuje do tych funkcji, lecz również odpowiada sposobowi, w jaki
lubisz je wykorzystywać.
6
JAK ROBISZ TO,
CO ROBISZ
Którymi zaletami dzielisz się,
a które wykorzystujesz sam

Trzeci składnik formuły satysfakcji zawodowej wiąże się ze sposobem,


w jaki lubisz wykorzystywać swoją funkcję dominującą i pomocniczą.
Wiesz już, co one znaczą dla twojego typu osobowości. Rozumiesz,
dlaczego obie są ważne, a także to, że przez całe życie korzystanie z funkcji
dominującej będzie dla ciebie najważniejszym procesem. Rozdział ten
wyjaśnia szczególny sposób, w jaki powinieneś wykorzystywać funkcję
dominującą i pomocniczą w pracy, aby uczynić je najbardziej dla siebie
skutecznymi.

Ekstrawertyczny i introwertyczny… znowu!


W zasadzie możemy wykorzystywać swoje funkcje najeden z dwóch
sposobów: w świecie zewnętrznym albo wewnętrznym. Ekstrawertycy
używają dominującej funkcji w świecie zewnętrznym, w kontaktach
z innymi ludźmi. Funkcji pomocniczej używają w świecie wewnętrznym,
kiedy są sami, albo kiedy sytuacja odnosi się bardziej osobiście do nich.
Dla introwertyków zachodzi odwrotna sytuacja. Stosują dominującą
funkcję w świecie wewnętrznym (co oznacza, że musisz poznać
introwertyka, zanim będziesz mógł docenić jego największe zalety). Funkcję
pomocniczą stosują w świecie zewnętrznym (co stawia ich w nieco
niekorzystnej pozycji, ponieważ to, co inni dostrzegają bez trudu, nie jest ich
najsilniejszą stroną).
Kiedy wykorzystujemy funkcję w zewnętrznym świecie, nazywamy to jej
uzewnętrznianiem. Zazwyczaj oznacza to, że stosujemy ją wobec czegoś lub
kogoś poza samymi sobą, albo że wykorzystujemy tę funkcję współdziałając
z innymi.
Kiedy używamy funkcji w swoim wewnętrznym świecie, nazywamy to jej
uwewnętrznianiem. Zwykle oznacza to, że używamy jej w sposób, który
odnosi się przede wszystkim do nas samych albo że wykorzystujemy ją
sami.
Aby pomóc czytelnikom lepiej zrozumieć tę dynamikę, Isabel Myers
zaproponowała, byśmy traktowali funkcję dominującą jako generała,
podczas gdy pomocniczą jako jego adiutanta. Kiedy mamy do czynienia
z ekstrawertykiem, jest tak, jak gdybyśmy podchodzili do namiotu
generalskiego, a on stałby na zewnątrz, gotowy do powitania. Natychmiast
rozpoczynamy sprawę z osobą najwyższej rangi, podczas gdy adiutant
(funkcja pomocnicza) znajduje się wewnątrz namiotu, w razie potrzeby
gotowy do pomocy.
Gdy mamy do czynienia z introwertykiem, spotyka nas adiutant (funkcja
pomocnicza) na zewnątrz namiotu generalskiego. Generał jest zajęty i nie
można sprawy załatwiać bezpośrednio z nim, chyba że wymaga tego jej
ranga.
To, w jaki sposób wykorzystujesz swoje funkcje, dominującą
i pomocniczą – to znaczy, czyje uzewnętrzniasz czy uwewnętrzniasz –
decyduje o tym, jak funkcje te najlepiej sprawdzają się dla ciebie, oraz jak
dużą przyjemność sprawia ci ich wykorzystywanie. Aby osiągnąć
maksimum satysfakcji i skuteczności, powinieneś wykorzystywać
dominującą funkcję w świecie – zewnętrznym lub wewnętrznym – który
preferujesz. Inaczej wynik nie będzie tak satysfakcjonujący
i prawdopodobnie doświadczysz wielu stresów.
Zrozumienie, co jest funkcją dominującą, ma duże znaczenie, ponieważ
identyfikuje najbardziej centralny aspekt osobowości. Jednak preferencja
wobec ekstrawersji lub introwersji determinuje sposób, w jaki lubi się
wykorzystywać funkcję dominującą (w świecie zewnętrznym czy
wewnętrznym). Odgrywa to istotną rolę, gdyż na przykład intuicyjni
introwertycy oraz ekstrawertycy w celu zyskania zadowolenia również
potrzebują wykorzystywać intuicję w najbardziej dla nich odpowiednim
świecie.
Dla ilustracji przyjrzyjmy się Jonathanowi i Shelly, małżeństwu, które
pracuje razem. Jonathan i Shelly wykorzystują swoje funkcje dominujące
i pomocnicze w przeciwstawny sposób. Shelly ma osobowość ENFJ.
Funkcją dominującą jest u niej odczuwanie, które uzewnętrznia, a funkcją
pomocniczą intuicja, którą uwewnętrznia. Jonathan ma osobowość typu
ENFP. Dominującą funkcją jest dla niego intuicja, którą uzewnętrznia,
natomiast pomocniczą odczuwanie, które uwewnętrznia. Można się
zastanawiać, dlaczego bywają tak różni, skoro obydwoje są
ekstrawertykami, intuicyjnymi i odczuwającymi.
Na początek przyjrzyjmy się Shelly. Jej funkcją dominującą jest
odczuwanie, co oznacza, że podejmuje decyzje (i widzi świat), bazując
przede wszystkim na swoich osobistych wartościach. Uzewnętrznia ona
odczuwanie, a więc w sposób naturalny odnosi się do uczuć innych i dąży do
wiązania się z innymi ludźmi. Mocno kieruje się swoimi wartościami,
uważa, że to, co ona ceni, inni (w zewnętrznym świecie) powinni także
poważać.
Jej funkcją pomocniczą jest intuicja, którą uwewnętrznia, a zatem widzi
wzory, relacje i znaczenia w sposób, w jaki odnoszą się do niej i najlepiej
czuje się używając intuicji wtedy, kiedy może robić to w sposób prywatny,
przemyślany i sama (w swym wewnętrznym świecie).
Teraz spójrzmy na Jonathana. Jego funkcją dominującą jest intuicja.
Oznacza to, że dostrzega możliwości, relacje i znaczenie spraw tam, gdzie
sam nie znajduje się w centrum. Uzewnętrznia intuicję, to znaczy w sposób
naturalny dąży do tego, by widzieć to, co naprawdę się dzieje – czytając
pomiędzy wierszami i poza wydarzeniami. Główną motywację Jonathana
stanowi zrozumienie sytuacji i ludzi (w zewnętrznym świecie).
Funkcja pomocnicza Jonathana to odczuwanie, które uwewnętrznia. Jest
bardziej dostrojony do swoich własnych uczuć (świat wewnętrzny) niż do
uczuć innych. I chociaż wartości decydują w dużej mierze o jego
zachowaniu, to mniejsze ma dla niego znaczenie to, czy inni podzielają te
same wartości.
Jak zatem te różnice ujawniają się na co dzień w praktyce? Możemy to
lepiej zrozumieć, przysłuchując się ich rozmowie na temat intuicji.
Jonathan: Najbardziej pasjonują mnie nowe możliwości, koncepcje
i projekty. Uzewnętrznianie intuicji oznacza, że nie tylko widzę coś
w świecie zewnętrznym, ale lubię wypowiadać swoje pomysły i inspiracje
na głos, aby je przetworzyć. Naturalnie pierwszą osobą, do której się
zwracam, jest moja żona. Nie tylko dlatego, iż jest nadzwyczaj bystra
i spostrzegawcza, lecz także dlatego, że chcę i potrzebuję przedyskutować
to, by sformułować najlepsze rozwiązanie. To jednak może stanowić pewien
problem, gdy mam ochotę omawiać swoje wspaniałe pomysły tuż przed
północą.
Shelly: Jestem intuicyjna tak jak Jonathan, ale w sposób naturalny wolę
uwewnętrzniać intuicję. Kiedy Jonathan przychodzi do mnie z jakimś
pomysłem, wiem, że potrzebuje porozmawiać, aby go przemyśleć. Ja jednak
najlepiej funkcjonuję wtedy, gdy najpierw mogę sama to przemyśleć, „wejść
do wnętrza” mego umysłu, aby to przetworzyć, a potem wyjść na zewnątrz,
by przedyskutować. Rzadko jest to możliwe, kiedy żyję i pracuję z tak silnie
ekstrawertycznym intuicyjnym człowiekiem, który zwykle poszukuje
natychmiastowej reakcji i twórczych rozwiązań tuż przed północą.

Pamiętamy, że Shelly, dominująca i ekstrawertyczna osoba odczuwająca,


wykorzystuje swoje odczuwanie zupełnie inaczej niż Jonathan, dla którego
odczuwanie jest funkcją pomocniczą i uwewnętrznianą. Spójrzmy, co Shelly
i Jonathan mają do powiedzenia na temat różnych sposobów, w jakie każde
z nich wykorzystuje odczuwanie i jak to przejawia się w ich codziennym
życiu:

Shelly: Doskonale czuję się rozmawiając o uczuciach. Pomaga mi to


zrozumieć, jakie są czyjeś prawdziwe motywy. Kiedy możemy każdemu
pozwolić wyrazić to, co go nęka, a potem ja wysuwam pozytywną
propozycję, wtedy zazwyczaj szybciej rozwiązujemy problem. Jak
większość ekstrawertycznych odczuwających, potrzebuję harmonii i zgody
i dążę do tego, by inni ludzie czuli się dobrze.
Jonathan: Jako typ odczuwający, ja także podejmuję większość decyzji
w oparciu o to, jak się wobec czegoś czuję. Jednak swoje uczucia
uwewnętrzniam. Nie chodzi o to, że nie odczuwam spraw bardzo głęboko,
lecz że nie lubię mówić o swoich uczuciach. To kłopotliwe i niewygodne
czynić je publicznymi (świat zewnętrzny). Innymi słowy trudno jest mi
i trochę mnie stresuje uzewnętrznianie ich, ponieważ nie robię tego
w sposób naturalny.

Jak widzimy, Shelly i Jonathan, para ludzi, którzy podzielają trzy


z czterech preferencji (E, N i F), są w rzeczywistości bardzo różni, gdyż
z natury używają funkcji w zupełnie przeciwstawny sposób.
Jak stajemy przed światem?
Aby zobrazować, w jaki sposób wykorzystujesz każdą funkcję,
opracowaliśmy diagram, który nazywamy „typogramem”. Na każdym
typogramie znajdują się dwie postacie. Postać z przodu przedstawia twoją
publiczną funkcję – tę, którą dzielisz ze światem (uzewnętrzniasz). Figura
w tle reprezentuje twoją prywatną funkcję – tę, którą wolisz używać przede
wszystkim dla siebie (tę, którą uwewnętrzniasz).
Funkcja dominująca stanowi centralną część twojej osobowości, więc
figura ją przedstawiająca jest obwiedziona czarną, ciągłą linią. Figurę
reprezentującą twoją funkcję pomocniczą narysowano linią przerywaną.
Funkcja pomocnicza odgrywa bardzo ważną rolę, jednak w stosunku do
funkcji dominującej zajmuje drugie miejsce.
Łatwo zauważyć, że osiem ekstrawertycznych typów osobowości
uzewnętrznia funkcję dominującą. Widać to od razu, gdyż figury
narysowane są ciągłą linią i znajdują się z przodu. Podobnie osiem
introwertycznych typów osobowości uwewnętrznia swoją funkcję
dominującą. Na ich typogramach odpowiednią figurę narysowano ciągłą
linią z tyłu.
Zanim znajdziesz typogram dla własnego typu osobowości, przyjrzymy
się typogramom Jonathana i Shelly. Jonathan ma osobowość typu ENFP.
(Formalna nazwa tego typu to ekstrawertyczny intuicyjny z odczuwaniem).
Jego funkcja dominująca – intuicja – jest z przodu, funkcja pomocnicza –
odczuwanie – znajduje się w tle. Pamiętamy, że intuicja, podobnie jak
poznanie, jest funkcją obserwacji. Wiemy, że osobowość Jonathana należy
do typu obserwującego, gdyż jego dominantą jest intuicja.
Shelly ma osobowość typu ENFJ. (Jej typ osobowości nazywamy
ekstrawertycznym odczuwającym z intuicją). Na rysunku figura z przodu
narysowana ciągłą linią stanowi jej funkcję dominującą – odczuwanie.
W tle, przedstawiona cieńszą linią przerywaną, znajduje się jej funkcja
pomocnicza – intuicja. W przypadku Shelly wiemy, że ma typ osobowości
osądzający, ponieważ jej dominanta-odczuwanie – jest funkcją osądzającą.
Jonathan
Shelly
Zarówno Shelly, jak i Jonathan, są ekstrawertykami, zatem ich dominanty
(choć dla każdego różne) znajdują się z przodu, wolą oni wykorzystywać je
w świecie zewnętrznym. Ich funkcje pomocnicze kryją się w tle i lubią
wykorzystywać je bardziej prywatnie.
Teraz poświęć chwilę na znalezienie typogramu własnego typu
osobowości, zamieszczonego na następnych stronach. Pogrupowaliśmy
typogramy pod względem temperamentu, znajdziesz zatem razem wszystkie
SJ, SP, NT i NF.

Co to wszystko oznacza w prawdziwym życiu?


Chcielibyśmy uwidocznić, jak sposób wykorzystywania funkcji wpływa na
potrzeby życia codziennego i pracy. Na następnych stronach omawiamy po
dwa typy osobowości. Z rozdziału 5 wiemy, że każda z czterech funkcji
(poznanie, intuicja, myślenie i odczuwanie) jest dominująca dla czterech
typów osobowości. Jednak z tych czterech typów osobowości dwa
uzewnętrzniają dominującą funkcję, podczas gdy dwa pozostałe
uwewnętrzniają ją. Oznacza to, że określone typy osobowości mogą
podzielać tę samą dominującą funkcję, lecz używać jej bardzo różnie.
Teraz powinieneś zlokalizować własny typ osobowości i przeczytać
o unikalnym sposobie, w jaki uzewnętrzniasz i uwewnętrzniasz funkcje
dominującą i pomocniczą. Czytając fragment Implikacje dla satysfakcji
zawodowej, trzeba pamiętać, że nikt nie jest ograniczony do konkretnego
zawodu, który podajemy jako przykład. W części III poznasz wiele innych,
dobrych możliwości kariery zawodowej, wykorzystujących zalety twojej
osobowości.
Proponujemy rozpocząć czytanie od opisu własnego typu osobowości.
Mamy jednak nadzieję, że przeczytasz wszystkie charakterystyki, bo to
pomoże ci zrozumieć, dlaczego inni ludzie w sposób naturalny widzą
sprawy zupełnie inaczej niż ty.

ISTJ i ISFJ
Typy osobowości introwertyczne poznające

Dla tych typów osobowości dominującą funkcją jest poznanie, które bywa
uwewnętrzniane. Uzewnętrzniają oni funkcję pomocniczą, którą dla typu
ISTJ jest myślenie, natomiast dla typu ISFJ odczuwanie.
Implikacje dla satysfakcji zawodowej
Ludzie o tych typach osobowości spędzają bardzo wiele czasu,
zastanawiając się nad realnymi faktami i detalami, których osobiście
doświadczają. Najwięcej zatem satysfakcji czerpią z wykonywania pracy,
która pozwala wykorzystywać te dane w sposób praktyczny i użyteczny.
Lekarze, na przykład, powinni umieć opanować duże ilości bardzo
konkretnych informacji. Jednak lekarz o typie osobowości ISTJ może
bardziej skłaniać się do badań medycznych (aby wykorzystać swoją funkcję
pomocniczą – myślenie i pracować z logicznymi przyczynami i skutkami
swej pracy), podczas gdy lekarz o osobowości ISFJ z większym
prawdopodobieństwem rozpocznie praktykę rodzinną (aby wykorzystywać
swoją funkcję pomocniczą – odczuwanie i bezpośrednio mieć do czynienia
z troskami i potrzebami ludzi oraz nawiązywać osobiste więzi z pacjentami).
Typogramy osobowości
Objaśnienie: Figura narysowana linią ciągłą przedstawia funkcję dominującą. Figura
narysowana linią przerywaną przedstawia funkcję pomocniczą. Figura z przodu to funkcja,
którą uzewnętrzniasz. Figura w tle to funkcja, którą uwewnętrzniasz.
Objaśnienie: Figura narysowana linią ciągłą reprezentuje funkcję dominującą. Figura
narysowana linią przerywaną przedstawia twoją funkcję pomocniczą. Figura z przodu to
funkcja, którą uzewnętrzniasz. Figura w tle to funkcja, którą uwewnętrzniasz.
ESTP i ESFP
Typy osobowości ekstrawertyczne poznające

Dla obu tych typów osobowości poznanie jest funkcją dominującą


i uzewnętrznianą. Uwewnętrzniają swoją funkcję pomocniczą, którą jest
myślenie dla typu ESTP, a odczuwanie dla typu ESFP.

Implikacje dla satysfakcji zawodowej


Aby osoby o tych typach osobowości były szczęśliwe, muszą nieustannie
wykorzystywać zmysły, doświadczając świata. Lubią być aktywni,
rozmawiać i działać zgodnie ze swymi obserwacjami. Mówiąc ogólnie,
proces jest dla nich ważniejszy niż rezultat końcowy. Zyskują satysfakcję
z samego wykonywania tego, co lubią. Osoby o tych typach osobowości
byłyby dobrymi trenerami koszykówki – choć trener osobowości ESTP
koncentrowałby się bardziej na strategii i wygrywaniu (aby wykorzystywać
funkcję pomocniczą – myślenie i cieszyć się z rywalizacji podczas gry),
podczas gdy trener ESFP bardziej skupiłby się na pracy zespołowej
i doświadczeniu ludzkim (wykorzystując funkcję pomocniczą – odczuwanie
i pomagając budować ducha współpracy pośród członków drużyny).

INTJ i INFJ
Typy osobowości introwertyczne intuicyjne

Dla obu tych typów osobowości intuicja jest funkcją dominującą


i uwewnętrznianą. Uzewnętrzniają funkcję pomocniczą, którą jest myślenie
dla typu INTJ, a odczuwanie dla typu INFJ.

Implikacje dla satysfakcji zawodowej


Ludzie o tych typach osobowości powinni wykonywać pracę, która
wykorzystuje ich dar dostrzegania wewnętrznych znaczeń, implikacji
i możliwości. Lubią również, by sprawy były realizowane. Ważne jest dla
nich znalezienie sposobu wyrażania swoich obserwacji i spostrzeżeń. Ich
unikalna, wewnętrzna wizja spraw musi być w jakiś sposób przetłumaczona
na rzeczywistość. Profesorowie wyższych uczelni to często osobowości tego
typu, ponieważ praca naukowa pozwala im nie tylko rozważać, lecz także
wyrażać wszelkiego rodzaju intelektualne możliwości. Jednak profesor
o osobowości INTJ prawdopodobnie nauczałby przedmiotów ścisłych (aby
w pracy wykorzystać funkcję pomocniczą – myślenie i dostrzegać zasady
kryjące się gdzieś głębiej), podczas gdy profesor INFJ prawdopodobnie
nauczałby przedmiotów humanistycznych (aby wykorzystać swoją funkcję
pomocniczą – odczuwanie, pomagając studentom rozwijać się i wzrastać
przez zrozumienie materiału).

ENTP i ENFP
Typy osobowości ekstrawertyczne intuicyjne

Dla obu tych typów osobowości intuicja jest funkcją dominującą


i uzewnętrznianą. Uwewnętrzniają swoją funkcję pomocniczą, którą jest
myślenie dla typu ENTP, a odczuwanie dla typu ENFP.

Implikacje dla satysfakcji zawodowej


Osoby tego typu uwielbiają możliwości, więc powinny mieć swobodę
podążania za możliwie największą ilością opcji. Aby zyskać satysfakcję,
potrzebują również wyrażać swoje koncepcje, albo w jakiś sposób czynić je
rzeczywistymi (na przykład poprzez piosenkę, przemówienie czy
prezentację). Popularną dziedziną dla tych typów osobowości jest
psychologia, ponieważ każdy pacjent czy klient stanowi fascynujący wzór
nowych możliwości i tajemnic, które powinny być rozważone
i przedyskutowane. Jednak psycholog o osobowości ENTP byłby bardziej
skłonny do koncentrowania się na logicznym rozwiązaniu problemu (co
wykorzystuje funkcję pomocniczą – myślenie), podczas gdy psycholog
ENFP skłaniałby się do koncentrowania na odczuciach i wartościach
każdego pacjenta (wykorzystując funkcję pomocniczą – odczuwanie).

ISFP i INFP
Typy osobowości introwertyczne odczuwające

Dla obu tych typów osobowości odczuwanie jest funkcją dominującą


i uwewnętrznianą. Uzewnętrzniają swoją funkcję pomocniczą, którą jest
poznanie dla typu ISFP, a intuicja dla typu INFP.

Implikacje dla satysfakcji zawodowej


Oba typy osobowości lubią dobrze się czuć z tym, co robią. Najpierw
podobają się sobie, a potem innym. Choć często ich praca wiąże się
z pomaganiem innym, jednak najpierw i przede wszystkim musi być tym,
w co wierzą całym sercem. Możliwym wyborem zawodowym byłaby
fizykoterapia. Jednak fizykoterapeuta typu ISFP prawdopodobnie
koncentrowałby się bardziej na aspektach mechanicznych pomocy
w korygowaniu problemów fizycznych (by wykorzystać swoją funkcję
pomocniczą – poznanie), podczas gdy fizykoterapeuta typu INFP
prawdopodobnie skupiałby się bardziej na ogólnym dobrym samopoczuciu
pacjenta, starając się pomóc mu zrozumieć i rozpracować czynniki
psychologiczne i duchowe, które wiążą się z jego bólem (aby wykorzystać
swoją funkcję pomocniczą – intuicję).

ESFJ i ENFJ
Typy osobowości ekstrawertyczne odczuwające

Dla obu tych typów osobowości odczuwanie jest funkcją dominującą


i uzewnętrznianą. Uwewnętrzniają funkcję pomocniczą, którą jest poznanie
dla typu ESFJ, a intuicja dla typu ENFJ.

Implikacje dla satysfakcji zawodowej


Ludzie o tych typach osobowości czerpią największą satysfakcję
z podobania się innym i zyskiwania ich aprobaty. Szczególnie ważna jest dla
nich praca w środowisku harmonijnym i zgodnym, wolnym od napięć
w kontaktach międzyludzkich. Mogą odnosić wielkie sukcesy przy naborze
studentów na wyższe uczelnie, ponieważ ten rodzaj pracy pozwala im łączyć
się z innymi. Jednak pracownik o osobowości ESFJ prawdopodobnie
skupiałby się bardziej na osiągnięciach naukowych potencjalnego studenta
oraz konkretnych wynikach testów i przekazywałby informacje na temat
działań, programu, harmonogramu w szkole (aby wykorzystać swoją funkcję
pomocniczą – poznanie). Natomiast pracownik typu ENFJ interesowałby się
ogólnym potencjałem i możliwościami ewentualnego studenta, oraz
informowałby o filozofii szkoły, klimacie społecznym i intelektualnym,
a także okazjach osobistych badań, odkryć czy wzrostu.

ISTP i INTP
Typy osobowości introwertyczne myślące

Dla obu tych typów osobowości myślenie jest funkcją dominującą


i uwewnętrznianą. Uzewnętrzniają swoją funkcję pomocniczą, którą jest
poznanie dla typu ISTP, a intuicja dla typu INTP.
Implikacje dla satysfakcji zawodowej
Chcą zrozumieć i nadać sens światu, zatem potrzebują pracy, która
pozwala im przeprowadzać analizy – rozważając abstrakcyjną ideę albo
konkretny projekt – w jak najbardziej logiczny sposób. Często pociąga ich
praca związana z komputerami, choć typ ISTP prawdopodobnie będzie
bardziej zainteresowany instalacją, konserwacją i naprawą systemów
komputerowych (by móc wykorzystywać funkcję pomocniczą – poznanie
w celu zajmowania się funkcjonowaniem systemu), natomiast typ INTP
będzie prawdopodobnie skłaniać się do programowania (aby móc
wykorzystywać funkcję pomocniczą – intuicję, ucząc się o nowych
programach i twórczych sposobach wykorzystywania systemu).

ESTJ i ENTJ
Typy osobowości ekstrawertyczne myślące

Dla obu tych typów osobowości myślenie jest funkcją dominującą


i uzewnętrznianą. Uwewnętrzniają swoją funkcję pomocniczą, którą jest
poznanie dla typu ESTJ, a intuicja dla typu ENTJ.

Implikacje dla satysfakcji zawodowej


Ludzie o tych typach osobowości odczuwają potrzebę kierowania.
Powinni mieć możliwość podejmowania logicznych decyzji związanych
z ludźmi i sytuacjami, które napotykają. Nie zadowalają się samym
obserwowaniem logiki spraw. Są najszczęśliwsi, gdy mogą wykorzystywać
umiejętności kierowania innymi, by zachowywali się i postępowali w sposób
najbardziej logiczny i wydajny. Są naturalnymi kierownikami i dyrektorami
firm, choć kierownik typu ESTJ prawdopodobnie skupiać się będzie bardziej
na utrzymywaniu normy maksymalnej wydajności (wykorzystując funkcję
pomocniczą – poznanie), natomiast kierownik ENTJ – na przyszłości
i określaniu sposobów poprawy lub zmiany systemu (aby wykorzystywać
funkcję pomocniczą – intuicję).

A teraz przyjrzymy się sobie


Kiedy dowiedziałeś się, jak ważna jest znajomość swego naturalnego
sposobu wykorzystywania funkcji dominującej i pomocniczej, proponujemy
zapisać, w jaki sposób używasz tych funkcji zarówno w pracy, jak
i codziennym życiu. Im baczniej przyjrzysz się własnemu zachowaniu, tym
wyraźniej zobaczysz dynamikę oddziaływania pomiędzy swoją funkcją
dominującą a pomocniczą. Możesz też teraz jasno oceniać sytuację w pracy
i lepiej określać, co ma szansę dać ci największą satysfakcję.
7
DOJRZAŁY DO
DOSKONAŁOŚCI
Rozwijanie zdolności
w miarę upływu czasu

Czwarty element formuły satysfakcji zawodowej stanowi rozwój typu


osobowości – trwający całe życie proces, podczas którego możemy zyskać
dostęp do wszystkich preferencji typów osobowości – nawet naszych
najsłabszych, czy najmniej wygodnych. Proces ten u każdego zachodzi
w sposób naturalny, można go jednak podjąć również celowo.
Dobry rozwój typu osobowości pozwala najlepiej wykorzystywać
naturalne zdolności, umożliwia podejmowanie lepszych decyzji i pomaga
zapobiegać sabotowaniu ze strony wrodzonych słabości.
Ktoś powiedział: „Problem ze starzeniem się polega na tym, że stajemy
się coraz bardziej sobą!” Mimo że rośniemy i zmieniamy się wraz
z wiekiem, nie zmieniamy swego typu osobowości, a funkcje dominująca
i pomocnicza pozostają takie same. Jednak w ramach każdego typu możliwe
jest – nie tylko możliwe, lecz wręcz wskazane! – by pracować nad
doskonaleniem i wyrównywaniem osobowości.
Do pewnego stopnia ludzie rozwijają swoje osobowości w dających się
przewidzieć etapach. Niezależnie od tego, czy słyszałeś kiedykolwiek
o typie osobowości czy nie, prawdopodobnie będziesz przejawiał różne
zainteresowania w różnych okresach swego życia. Jednak kiedy zrozumie
się rozwój typu osobowości, można dopilnować, by zmiany te nie
następowały wyłącznie przypadkowo. Dowiadując się, w którym punkcie
rozwoju własnego typu osobowości się znajdujesz, możesz określić,
wykorzystywanie których funkcji w sposób naturalny będziesz uznawał za
satysfakcjonujące – a to może być dla ciebie bardzo różne w wieku
dwudziestu dwóch i czterdziestu dwóch lat. Zrozumiesz także, dlaczego
określone działania kiedyś cię satysfakcjonowały, a teraz już nie. Co więcej,
zyskasz wnikliwe zrozumienie tego, jakich możesz spodziewać się zmian
w miarę upływu lat i jak mogą poszerzać się twoje wybory w karierze
zawodowej.
Teoria rozwoju typu osobowości została wprowadzona przez W. Harolda
Granta. Nasze doświadczenie potwierdza wiele z tego, co twierdził Grant,
choć zauważyliśmy inny rys czasowy. Przekonaliśmy się, że zasady rozwoju
typu osobowości mogą być bardzo użyteczne w określaniu
natychmiastowych i przyszłych potrzeb związanych z karierą zawodową.

Od urodzenia do sześciu lat


Każdy rodzi się wyposażony w matrycę, wzór osobowości, który pozostaje
ten sam przez całe życie. Potrzeba jednak trochę czasu, by uwidoczniły się
konkretne preferencje. We wczesnych latach dziecięcych trudniej
zidentyfikować typ preferencji, ponieważ maluchy nie posiadają
umiejętności językowych, by dokładnie opisać swoje procesy umysłowe.
Podczas gdy czyjeś preferencje do ekstrawersji czy introwersji bywają
najłatwiejsze do wczesnego rozpoznania, inne priorytety są mniej uchwytne,
zwłaszcza w przypadku dzieci introwertycznych, ponieważ jak to
introwertycy w dowolnym wieku – są one trudniejsze do poznania! Ze
względu na to, że funkcje osobowości nie rozwijają się równocześnie, przed
ukończeniem przez dziecko sześciu lat zazwyczaj trudno jest dokładnie
określić pełny typ osobowości. Kiedy poznajemy więcej wskazówek
i zachowań dzieci różnych typów osobowości, opiekunowie dziecka będą
w stanie uczyć je i wychowywać zgodnie z jego stylem, a nie wymagać, by
ono przystosowywało się do naszego stylu.

Od sześciu do dwunastu lat


Od wieku około sześciu lat zaczyna się wyłaniać dominująca funkcja
dziecka, a wzory zachowania stają się wyraźniejsze. Dominujący poznający
może przejawiać skłonność do opanowywania układów gimnastycznych;
dominujący intuicyjny – tworzyć zadziwiające instrumenty muzyczne
z domowych przedmiotów, dominujący myśliciel – konstruować imponujące
argumenty przeciw ukaraniu; dominujący odczuwający – przejawiać troskę
i sympatię wobec innych, zwłaszcza tych, którzy mają kłopoty albo
przeżywają tragedię. Jeżeli nie narzuca się im ograniczeń, dzieci w sposób
naturalny zaczynają wzmacniać swoją funkcję dominującą.
Dla zdrowego rozwoju dziecka ważne jest, by rodzice i nauczyciele
zachęcali do używania jego dominującej funkcji. Funkcja dominująca to siła
napędowa naszych osobowości i źródło naturalnych zalet. Gdy się ją
wspiera, będzie rozkwitać i pomagać w rozwoju kompetentnego, pewnego
siebie i ufnego dorosłego. Jeśli dziecko zniechęca się do wykorzystywania
jego dominującej funkcji, może wyrosnąć w postawie nieufności wobec swej
najważniejszej części osobowości. To oczywiście będzie przeszkadzać
w prowadzeniu pełnego życia.

Od dwunastu do dwudziestu pięciu lat


Począwszy od około dwunastu lat, zaczynamy wzmacniać swoją funkcję
pomocniczą, która równoważy dominantę i zapewnia wydajność w zbieraniu
informacji i podejmowaniu decyzji.
W chwili gdy funkcje dominująca i pomocnicza są pewnie ustanowione,
„na scenę wchodzą” funkcja trzecia i czwarta (choć wciąż jeszcze nie są
rozwinięte). W wieku około dwudziestu pięciu lat nasze typy osobowości są
już wyraźne. Na szczęście nie jest to koniec osobistego wzrostu!

Od dwudziestu pięciu do pięćdziesięciu lat


W którymś momencie, po ukończeniu dwudziestu pięciu lat, zaczynamy
rozwijać swoją trzecią funkcję. Większość ludzi zaczyna to robić na
poważnie i z większym powodzeniem dopiero gdzieś bliżej czterdziestki
albo nawet później. Łatwo zauważyć, że pora ta zbiega się z innym ważnym
zjawiskiem: kryzysem wieku średniego.
Związek pomiędzy rozwojem typu osobowości a kryzysem wieku
średniego – może nazwijmy to ponowną oceną w wieku średnim! – jest
czymś więcej niż tylko przypadkiem. Przez pierwszą połowę życia
wykorzystujemy przede wszystkim swoje funkcje dominującą i pomocniczą.
Polegamy na nich, ufamy im i dobrze się sprawdzają. Po wielu latach
potrafimy obie wykorzystywać w miarę wydajnie i skutecznie. W tym
punkcie, osiągnąwszy szczyt przysłowiowego wzgórza, zwykle dochodzimy
do niepokojących wniosków: po pierwsze, może nie zostało nam już tak
wiele czasu, a po drugie, nie wydaje się zbyt ambitne spędzenie pozostałych
lat dokładnie tak, jak spędziliśmy poprzednie. Nie jest niczym niezwykłym,
gdy ludzie w środku życia ponownie oceniają swoje wartości i zmieniają
priorytety.
Środek życia zaznacza początek nowej fazy rozwoju typu osobowości.
Podświadomie dążymy do wygładzenia kantów naszej osobowości, chcemy
stać się skuteczniejszymi i zdolniejszymi. Zaczynamy rozwijać trzecią,
a później czwartą funkcję.
Weźmy przykład Marty’ego, który ma typ osobowości ISFP. Jest
dominującym odczuwającym. Funkcja pomocnicza to poznanie, trzecia –
intuicja, a czwarta – myślenie. Do tej pory Marty brał życie na gorąco,
przyjmował sprawy takimi jakie są, nie zastanawiając się, w jaki sposób
stają się takie, ani nie szukając żadnych głębszych znaczeń. Teraz jednak ma
trzydzieści osiem lat i staje się bardziej refleksyjny. Zainteresował się,
dlaczego postępuje w taki, a nie inny sposób i jaki wpływ na jego
wychowanie mieli rodzice. Poważnie rozmawia ze swoją siostrą o ich
dzieciństwie i nawet rozważa jakieś osobiste doradztwo, aby dowiedzieć się
więcej o sobie i swych wzorach zachowania. Zainteresował się bardziej
związkami i przyczynami, dla których ludzie reagują w określony sposób –
w tym również on sam. Pogłębia znajomość złożonych spraw w życiu i na
nowo ocenia możliwości. Są to wszystko wyraźne oznaki rozwijania intuicji.
Niekiedy praca nad rozwojem trzeciej funkcji może zaburzyć
dotychczasowy porządek. Naomi jest trzydziestosiedmioletnią kobietą,
pracującą jako makler giełdowy. Ma typ osobowości ENTP, jest
dominującym intuicyjnym. Jej funkcja pomocnicza to myślenie, trzecia –
odczuwanie, natomiast czwarta – poznanie. Jest błyskotliwym dealerem.
Zdolności analizowania rynku, przewidywania trendów i przekonywania
innych o swojej racji już sprawiły, że bardzo się wzbogaciła. Za fascynujące
uznaje szybkie tempo, wysokie stawki i podejmowanie ryzyka na arenie
finansowej. Doszła do perfekcji w tym, co robi. Ostatnio jednak uznaje, że
praca staje się mniej satysfakcjonująca. Jakby mniej chętnie pracuje po
osiemnaście godzin dziennie, zwłaszcza że ma poważnego, romantycznego
partnera, który chciałby spotykać się z nią częściej. Co gorsze, Naomi
mocno uświadomiła sobie tykanie biologicznego zegara. Nadal cieszą ją
wyzwania w karierze zawodowej i osiąganie sukcesu wiele dla niej znaczy,
jednak zdaje sobie sprawę, że pozostawanie samotną, nawet ze swymi
pieniędzmi i zbiorem kosztownych przedmiotów, nie jest całkowicie
satysfakcjonujące. Trzecia funkcja Naomi – odczuwanie – daje o sobie znać
i prawdopodobnie poczyni ona pewne zmiany w swym stylu życia, aby ją
pełniej przyswoić.
Środek życia nie zawsze wnosi głębokie zmiany, tak jak dla Marty’ego
i Naomi. Wielu ludzi w ciszy rozwija nowe zainteresowania czy działania,
albo po prostu zaczyna żyć trochę inaczej. Często w środku życia stajemy
się bardziej otwarci na inne zainteresowania, punkty widzenia i sposoby
postępowania. Możemy wykazywać większą elastyczność w postawach
i zwracać uwagę na sprawy, które kiedyś pomijaliśmy albo uważaliśmy za
nieważne.
Niektórzy ludzie po prostu zaczynają zajmować się hobby związanym
z trzecią funkcją (na przykład oznaką rozwijania funkcji poznania może być
nowe zainteresowanie gimnastyką). Innych ludzi mogą pociągać związane
z trzecią funkcją umysłowe perspektywy (na przykład znakiem
rozpoznawczym rozwijania funkcji myślenia może być nowy nacisk na
obiektywizm i uczciwość). Wiele osób rozwija zarówno działania
rekreacyjne, jak i świadomość umysłową związaną z trzecią funkcją. Może
to następować równocześnie lub kolejno.
Kiedy rozumie się rozwój typu osobowości, można w sposób świadomy
pracować nad wzmacnianiem trzeciej funkcji w środku życia, aby dodać mu
głębi, przyjemności i zdolności. Każdy realizuje to w sposób unikalny,
właściwy dla siebie.
Phil ma czterdzieści jeden lat i osobowość typu ENFP. Jest dominującym
intuicyjnym. Jego funkcja pomocnicza to odczuwanie, trzecia – myślenie,
natomiast czwarta – poznanie. Phil zawsze przedkładał zgodę i harmonię
nad konflikt. Większość życia spędził, próbując innych uczynić
szczęśliwymi. Jednak teraz Phil celowo pracuje nad rozwojem funkcji
myślenia.
Ostatnio zakupił parę kosztownych adidasów, które zaczęły rozpadać się
zaledwie po dwóch tygodniach używania. Kiedy zwrócił je do sklepu
i wyjaśnił, co się stało, kierownik odpowiedział: – Nie ma problemu! Po
prostu odeślemy je do fabryki, a jeśli nie da się ich naprawić, przyślą panu
nową parę. Zajmie to tylko jakiś miesiąc.
Dziesięć lat temu Phil przyjąłby takie rozwiązanie. Tak zależałoby mu na
pozytywnym, bezkonfliktowym kontakcie z kierownikiem sklepu, że nie
chciałby ryzykować konfrontacji. Jednak na tym etapie życia Phil lepiej
używa funkcji myślenia i chętniej poświęci harmonię na rzecz
sprawiedliwego potraktowania. Phil zatem odpowiedział: – To nie wydaje
mi się właściwe. Nie chcę zaprzestać programu ćwiczeń fizycznych na
miesiąc tylko dlatego, że sprzedaliście mi parę złych butów. Nie kupiłem
złych adidasów w fabryce, nabyłem je w pańskim sklepie i zapłaciłem
dodatkowy narzut za obsługę. Chcę, żeby teraz wymienił mi pan buty,
a potem może pan załatwić to z fabryką!
Kierownik niechętnie zgodził się. Bez świadomego planowania, że to
zrobi, Phil sięgnął po pojawiające się zdolności rozumowania (swoje
myślenie), a tym samym ćwiczył tę funkcję.

Wiek powyżej pięćdziesiątki


W późniejszym etapie życia zaczynamy z większym powodzeniem
wykorzystywać czwartą funkcję. Niektórzy psychologowie uważają, że
czwarta funkcja jest tak niedorozwinięta, iż nigdy nie potrafimy używać jej
naprawdę wydajnie i skutecznie. Wielu jednak ludzi na tym etapie życia
sięga do swojej czwartej funkcji i przy świadomym wysiłku umieją robić
z niej dobry użytek. Zaangażowanie swej czwartej funkcji z jakimś
powodzeniem wymaga koncentracji – to przecież nasza najsłabsza funkcja –
ale jest to warte wysiłku.
Steve w wieku pięćdziesięciu siedmiu lat jest konsultantem w przemyśle
wytwórczym i robił to przez prawie całe aktywne życie zawodowe. Zawsze
był niezwykle czynny w pracach społecznych. Mając typ osobowości ESFJ,
jest dominującym uczuciowym. Funkcją pomocniczą jest u niego poznanie,
trzecią – intuicja, a czwartą – myślenie. Steve intensywnie pracuje jako lider
swojej społeczności, pomagając budować niedrogie mieszkania dla ludzi
bezdomnych. Poprzez lata staje się coraz bardziej innowacyjny
w znajdowaniu nowych źródeł finansowania i wymyślaniu alternatywnych
sposobów wykorzystywania przestrzeni, by tworzyć mieszkania dla
bezdomnych (wykorzystanie intuicji). Steve zawsze współczuł bezdomnym,
lecz rozwijanie zdolności myślenia umożliwia mu teraz większy
obiektywizm i odporność na politykę. Zaczął pracować nad wdrażaniem
programów i systemów, które będą działać w większej strukturze miasta
(wykorzystanie myślenia). Stanowi to dla Steva pewne wyzwanie, ale
wykorzystując skuteczniej swoją głowę, rozwiązuje problemy, które
stanowią przedmiot jego głębokiej troski.
Jeśli wraz z upływem czasu w dobry sposób rozwijasz swój typ
osobowości, to po osiągnięciu wieku około pięćdziesięciu lat, powinieneś
umieć wykorzystywać wszystkie funkcje – poznanie, intuicję, myślenie
i odczuwanie. Funkcje dominująca i pomocnicza nadal kryją największe
zalety, a trzecia i czwarta wymagają więcej nadzoru, lecz masz do swojej
dyspozycji szerszy zakres umiejętności.
Czy pamiętasz analogię w porównaniu funkcji do rodziny
w samochodzie? Przy dobrym rozwoju typu osobowości wygląda to tak,
jakby funkcja trzecia i czwarta (dzieci na tylnym siedzeniu) trochę podrosły.
Funkcja dominująca i pomocnicza nadal kierują, jednak trzecia funkcja jest
teraz młodym dorosłym, a czwarta nastolatkiem.
Co ciekawsze, w procesie wykorzystywania wszystkich funkcji,
przekonujesz się, że zyskujesz również dostęp do wszystkich preferencji
typu osobowości, w tym postaw. Czy pamiętasz je? (Postawami są:
ekstrawersja, introwersja, osądzanie i obserwacja.) Jeśli jesteś
introwertykiem, możesz przekonać się, że lepiej się teraz czujesz
z działaniami ekstrawertycznymi, takimi jak spotykanie nowych ludzi czy
poszerzanie zainteresowań. Jeśli jesteś osądzającym, możesz przekonać się,
że łatwiej ci wykorzystywać obserwację – na przykład, aby odpoczywać,
bawić się i spędzać więcej czasu doświadczając życia, nie tylko czując
konieczność kierowania nim.
Marian jest sześćdziesięcioletnią kobietą i ma typ osobowości ENFJ.
Pracuje w sądzie, zajmując się przypadkami błędów w praktyce lekarskiej.
Jest dominującym odczuwającym, a zatem można by się spodziewać, że
wszystkie decyzje będzie opierać o osobiste przekonania i wartości, ze
szczególną sympatią dla ofiary. Jej funkcją pomocniczą jest intuicja, można
więc też oczekiwać, iż przede wszystkim skupi się na implikacjach
przypadku oraz ogólnych wzorach uzyskanych informacji. W rzeczywistości
Marian jest zupełnie innym przysięgłym. Rozwinęła swoje poznanie
i zwraca pilną uwagę na dowody. Podczas posiedzeń ławy przysięgłych
pamięta i cytuje konkretne, istotne szczegóły. W czasie procesu potrafi
pozostać bezstronną, wykorzystując czwartą funkcję – myślenie. Przestrzega
nawet kolegów, aby nie opierali decyzji wyłącznie na współczuciu. Co
więcej, chociaż Marian jest ekstrawertyczką, nauczyła się uważnie słuchać,
zanim coś powie (wykorzystując introwersję) i rozważyć wszystko, co
słyszała, zanim wyda końcowy werdykt (wykorzystując obserwację).
Czy Marian zmieniła swój typ osobowości z ENFJ na ISTP? Nie! Jednak
ponieważ doświadczyła dobrego rozwoju typu osobowości, może sięgać po
wszystkie preferencje, gdy ich potrzebuje. Potrafi popracować nad
zbieraniem faktów i dojść do bezstronnej decyzji, z czym miałaby bardzo
duże trudności przed dwudziestu pięciu laty.

Co pomaga (i przeszkadza) w dobrym rozwoju typu osobowości


Wspomnieliśmy, że dzieci powinno się zachęcać do używania funkcji
dominującej i pomocniczej. Wszyscy wiemy, że sposób wychowania ma
głęboki wpływ na to, jak dobrze przystosowani jesteśmy jako dorośli. Czy
jednak kiedykolwiek pomyślałeś o swoim życiu w kategoriach rozwoju typu
osobowości? Dzieci, zachęcane do podążania za naturalnymi zdolnościami,
wzmacniają z czasem wszystkie swoje funkcje i na ogół stają się w pełni
funkcjonującymi dorosłymi. Dzieci, zniechęcane do używania wrodzonych
zalet, mogą wyrosnąć na niepewne i niezdecydowane co do swych
spostrzeżeń i skłonności – a ta konfuzja może wpłynąć na każdy aspekt
dorosłego życia, również na ich karierę zawodową.
Dorośli i nauczyciele w naturalny sposób cenią w dzieciach te zalety,
które mają sami. I przeciwnie, mogą być zakłopotani – a nawet
niezadowoleni – z zachowań, których w sposób naturalny nie rozumieją. Nie
jest to złośliwe, ani nawet celowe. To oczywiste, że ludzie odczuwają
przyjemność i czują się lepiej z osobami do nich podobnymi, ponieważ
łatwiej je rozumieją.
Pewna kobieta spędziła dużą część swego dzieciństwa, bawiąc się
z wymyślonymi przyjaciółmi. Mieszkała na farmie w odosobnionym
zakątku i mało ją obchodziły wyzwania codziennego dnia. Spędzała czas
wymyślając sobie kolegów, z którymi rozmawiała, bawiła się, a nawet nieźle
się wykłócała. Niektórzy rodzice (szczególnie dominujący poznający)
mogliby w takiej sytuacji obawiać się, że dziecko ma halucynacje. Na
szczęście jednak rodzice Rebeki byli zadowoleni, że córka znalazła sobie
takie nieszkodliwe zajęcie. Obecnie Rebeca z dużym powodzeniem pisze
romanse. Wiele ze swego sukcesu zawdzięcza tym wczesnym zabawom
w wyobrażanie sobie!
Oczywiście, nie wszystkie historie to opowieści sukcesu. Inna młoda
kobieta o imieniu Erika była zdecydowanie dominującym myślicielem –
chłodna, niezależna i nieuzewnętrzniająca się. Rodzice Eriki są
dominującymi odczuwającymi. Nigdy nie czuli się dobrze z bezosobowym
postępowaniem i manierami Eriki i cały czas zastanawiali się, czy
przypadkiem nie popełnili jakiegoś błędu, że dziecko jest tak wyobcowane.
Mimo swych najlepszych wysiłków, by zaprzeczyć własnym potrzebom
uczucia, rodzice Eriki w sposób niezamierzony komunikowali jej od samego
dzieciństwa, że chcieliby, by była inna. Chociaż w sposób aktywny nigdy nie
przeszkadzali jej skłonnościom, Erikę prześladowały wątpliwości co do
siebie samej. Na szczęście zidentyfikowanie swego prawdziwego typu
osobowości było dla niej doświadczeniem wyzwalającym.
Jeżeli jesteś rodzicem, wiemy co myślisz: „No, tak! Tylko tego mi
trzeba… kolejny ekspert mówi mi, jak krępuję i ograniczam swoje dziecko!”
Potrafimy docenić twoje odczucia (jesteśmy obydwoje odczuwającymi,
a także rodzicami!). Chodzi nam jednak nie o to, że robisz coś źle. Chodzi
o to, że łatwo zapomnieć, iż nasze dzieci mogą być bardzo różne od nas,
podobnie jak my nie musimy przypominać naszych rodziców.
W tym momencie może ci pomóc przypomnienie sobie, jak sam byłeś
wychowywany. Nie proponujemy, żebyś koniecznie określił typ osobowości
swych rodziców i nauczycieli, ale byś zastanowił się przez chwilę nad
swoim dzieciństwem. Jakie naturalne talenty wykazywałeś, gdy byłeś mały?
Jak twoje wysiłki były postrzegane przez innych? Czy sądzisz, że byłeś
zachęcany do rozwijania swojej dominującej funkcji, czy też oczekiwano od
ciebie, że będziesz się zachowywał w nienaturalny dla ciebie sposób? Na
ogół ludzie jako dorośli są dość podobni do tego, jacy byli jako dzieci.
Niektórzy jednak wobec oporu lub braku zrozumienia ze strony innych mają
trudności w zdecydowanym wyrażaniu swej prawdziwej osobowości. Dzieci
są szczególnie wrażliwe na oczekiwania innych i często tłumią naturalne
preferencje, aby dopasować się i być akceptowanymi.
Przez całe życie okoliczności mogą sprzyjać dobremu rozwojowi typu
osobowości albo mu przeciwdziałać. Poza rodzicami i nauczycielami
wpływa na nas rodzeństwo, krewni oraz kultura, w której wzrastamy.
Zastanów się nad tym: ponad 50 procent ludności Stanów Zjednoczonych
tworzą ekstrawertyczni poznający. Tylko około 4 procent jest intuicyjnych
introwertyków. Kulturę amerykańską przenikają bardzo silne przesłania, że
lepiej być tym pierwszym (zorientowanym na działanie, towarzyskim,
pragmatycznym, praktycznym) niż ostatnim (myślącym, introspektywnym,
skomplikowanym i twórczym).
Nacisk, by być tym, kim się nie jest, może spowodować zamęt na całe
życie. Jeśli musisz dopasować się do mentalności określonej grupy, która
w rzeczywistości do ciebie nie pasuje (to może być styl życia rodziny,
otoczenie szkoły czy lokalnej społeczności, albo środowisko zawodowe),
możesz doprowadzić do zaprzeczenia swej prawdziwej naturze i nie czerpać
satysfakcji z roli, jakiej się od ciebie wymaga. Po dwudziestu latach pracy,
która nie przynosi ci przyjemności, nie tylko możesz stracić kontakt ze
swymi naturalnymi zainteresowaniami, lecz – co gorsze – stworzyć
zniekształcony obraz własnych kompetencji i możliwości.
Jeśli nigdy nie zachęcano cię do tego, byś był sobą, albo jeśli nie jesteś
pewien swojej prawdziwej natury, nie zniechęcaj się. Określenie typu
osobowości pomaga prowadzić ludzi do produktywnego, pełnego życia
w oparciu o mądre zrozumienie swej prawdziwej natury.

Gdzie jesteś w rozwoju swego typu osobowości?


Istnieją dwa sposoby przekonania się, jak radzisz sobie z rozwijaniem swego
typu osobowości. Zanim wykonasz któreś z następujących ćwiczeń, musisz
wrócić do swej hierarchii funkcji w tabeli na stronie 74. Proponujemy, byś
zapisał ją i trzymał pod ręką. Będzie to pomocne w przetłumaczeniu ogólnej
informacji na temat rozwoju typu osobowości na dane, które mają
zastosowanie do ciebie.
W celu zyskania przybliżonego pojęcia, gdzie znajdujesz się w rozwoju
własnego typu osobowości, zlokalizuj swój wiek na poniższym
harmonogramie. Jeżeli postępujesz zgodnie z ogólnym trendem,
prawdopodobnie rozwijasz funkcję, która pojawia się stosownie do twojego
wieku. Pamiętaj, że to tylko przybliżone oszacowanie. Każdy dokonuje
postępu w swym własnym tempie.

HARMONOGRAM ROZWOJU TYPU OSOBOWOŚCI


Harmonogram rozwoju typu jest naprawdę pomocny tylko w bardzo
ogólny sposób. Nikt nie budzi się w wieku dwudziestu pięciu lat i nie mówi:
„Aha! Pora rozwijać trzecią funkcję!” Ludzie koncentrują się na różnych
wymiarach osobowości w różnym czasie swego życia. Nawet osoby o tym
samym typie osobowości i w tym samym wieku nie czynią postępów
dokładnie w ten sam sposób. Podane tutaj przedziały wiekowe są tylko
bardzo przybliżonymi wskazówkami.
Stan rozwoju swego typu osobowości możesz sprawdzić, przyglądając się
bieżącym zainteresowaniom i postawom. Najlepiej skupić się na zachowaniu
poza pracą, ponieważ w wolnym czasie prawdopodobnie swobodniej
podążasz za tym, czego pragniesz i bardziej jesteś tym, kim chcesz być.
Przeczytaj poniższe opisy rozwijania poznania, intuicji, myślenia czy
odczuwania i przekonaj się, który z nich przypomina twoją historię. Czy
możesz określić, jaką funkcję wzmacniasz na obecnym etapie życia?
W dokładnym rozpoznaniu może pomóc zapisanie listy ostatnich
zainteresowań, albo zapytanie kogoś, kto dobrze cię zna, czy dostrzegł
w tobie przejawy jakiejś nowej perspektywy.
Po wypunktowaniu funkcji, które obecnie rozwijasz, zwróć się do tabeli
hierarchii funkcji. Czy jest to twoja funkcja pomocnicza, trzecia czy
czwarta? Jeśli chcesz, możesz sprawdzić swoje wyniki na harmonogramie
rozwoju typu osobowości.

Dowody rozwoju typu osobowości


Rozwijanie poznania
Ludzie, którzy rozwijają poznanie, zaczynają bardziej się skupiać na
chwili obecnej, załatwiając sprawy dzień po dniu.

Nowe postawy mogą obejmować:


• większą świadomość tego, jak rzeczy wyglądają, brzmią, pachną,
smakują i jakie są w dotyku
• nowe docenianie natury
• większe zainteresowanie faktami i szczegółami; większą precyzję
i dokładność
• stawanie się bardziej realistycznym; większe zainteresowanie czasem
trwania projektów oraz realiami ich wykonania
Nowe zainteresowania mogą obejmować:
• gotowanie
• budowanie
• sztukę i rzemiosło
• słuchanie muzyki
• ćwiczenia fizyczne
• turystykę, biwakowanie
• ogrodnictwo
• czytanie (nie beletrystyki)
• zwracanie uwagi na szczegóły
• większe zainteresowanie liczbami

Rozwijanie intuicji
Ludzie, którzy rozwijają intuicję, bardziej otwierają się na zmiany oraz
postrzeganie spraw w nowy sposób.

Nowe postawy mogą obejmować:


• większe zainteresowanie ukrytym znaczeniem oraz tym, co reprezentują
symbole
• rozwijanie lub pogłębianie zainteresowania sprawami duchowymi oraz
znaczeniem życia
• większą otwartość na korzystanie z wyobraźni
• myślenie o tym, jak ludzie czy rzeczy są ze sobą powiązane;
koncentrowanie się na całości obrazu

Nowe zainteresowania mogą obejmować:


• sztukę
• projektowanie
• religię
• badania, poszukiwania, powrót do szkoły, zdobywanie wyższych stopni
naukowych
• rozwiązywanie problemów, burze mózgów, wynalazki, twórcze pisanie,
czytanie powieści
• podróże dla poznania różnych kultur
• długoterminowe planowanie lub myślenie

Rozwijanie myślenia
Ludzie, którzy rozwijają funkcję myślenia, nabierają obiektywizmu
w rozważaniu danych.

Nowe postawy mogą obejmować:


• większy nacisk na sprawiedliwość i równość, nawet kosztem harmonii
• nową świadomość przyczyn i skutków oraz logicznych konsekwencji
działań
• większy krytycyzm w ocenie ludzi i rzeczy
• większe zainteresowanie skutecznością i kompetencją

Nowe zainteresowania mogą obejmować:


• prawa innych
• negocjacje, arbitraż
• gry strategiczne (scrabble, szachy itd.)
• debatowanie
• świadomość praw konsumenta
• zainteresowania polityczne
• podnoszenie swoich norm
• świadomość norm innych
• dążenie do konsekwencji

Rozwijanie odczuwania
Ludzie, którzy rozwijają odczuwanie, zyskują nową świadomość tego, jak
ich działania wpływają na innych. Często na nowo oceniają priorytety
w bardziej ludzkich kategoriach.

Nowe postawy mogą obejmować:


• zapewnianie większego emocjonalnego wsparcia dla innych;
okazywanie troski o potrzeby innych ludzi
• pielęgnowanie przyjaźni; dzielenie się doświadczeniami i odczuciami
osobistymi
• większe zainteresowanie umiejętnościami porozumieniania się i
słuchania
• większe docenianie wkładu innych

Nowe zainteresowania mogą obejmować:


• pracę społeczną
• monitoring – doradzanie ludziom na podstawie własnego doświadczenia
• odnawianie dawnych związków z innymi
• inicjowanie albo branie udziału w zjazdach i spotkaniach
• terapię osobistą
• otwarte, przemyślane rozmowy
• pisanie
• pisanie pamiętnika
• wyrażanie wdzięczności
• chwalenie innych

Dla przykładu załóżmy, że masz typ osobowości INFJ i że skończyłeś


pięćdziesiąt dwa lata. Twoja hierarchia funkcji jest następująca:
1 (dominująca) intuicja
2 (pomocnicza) odczuwanie
3 (trzecia) myślenie
4 (gorsza) poznanie
Zawsze byłeś biegły w dostrzeganiu skutków i znaczeń (intuicja)
i nauczyłeś się, jak wykorzystywać tę informację w podejmowaniu mądrych
decyzji, opartych na osobistych wartościach i zrozumieniu innych
(odczuwanie). Przez lata wydoskonaliłeś się w spodziewaniu się logicznych
konsekwencji swoich decyzji (myślenie). Ostatnio zauważyłeś, że kartkujesz
katalogi kuchni dla smakoszy i zapisałeś się na kurs gotowania. Jesteś też
bardziej zdeterminowany, by znaleźć błąd na pięćdziesiąt groszy w swoim
wyciągu bankowym. To mogą być oznaki rozwijania funkcji poznania.
Poznanie jest twoją czwartą funkcją. Zgodnie z rozwojem harmonogramu
typu osobowości, prawdopodobnie zaczniesz rozwijać swoją czwartą
funkcję w wieku powyżej pięćdziesięciu lat.

Nadal zmieszany i niepewny?


Rozpoczynając czytanie tego rozdziału, z wyraźnym pojęciem o swoim
typie osobowości oraz po uważnym wykonaniu ćwiczeń, prawdopodobnie
zauważyłeś dużą zgodność z harmonogramem rozwoju własnego typu
osobowości. Masz ponadto pewne wyczucie zmian, jakie dokonują się
w tobie wraz z wiekiem, jak również rozumiesz ich przyczyny. Jeśli jednak
trudno ci jednoznacznie określić, którą funkcję obecnie wzmacniasz, nie
rozpaczaj.
Nie będąc pewnym swego typu osobowości, spróbuj narysować hierarchię
funkcji innych typów osobowości, które mógłbyś prezentować. (By to
zrobić, wróć do tabeli hierarchii funkcji na stronie 74.) Ćwiczenie to pomaga
rozszyfrować typ osobowości, jak również etap jego rozwoju.
Mogłeś też właściwie zidentyfikować swój typ osobowości, lecz
rozwijasz go w unikalny sposób, który nie ma nic wspólnego z naszym
harmonogramem. Masz do tego prawo! Nie wyrzucaj tego rozdziału przez
okno tylko dlatego, że postępujesz według osobistego harmonogramu.
Koncepcja rozwoju typu osobowości nadal będzie dla ciebie użyteczna.
Będziesz tylko musiał nieco bardziej niezależnie podjąć badania, aby
odkryć, gdzie jesteś i dokąd zmierzasz.

Rozwój typu osobowości a rozwiązywanie problemów


Przekonasz się, że im bardziej rozwijasz swoje funkcje: odczuwanie,
intuicję, myślenie i poznanie – tym lepszy jesteś w podejmowaniu decyzji.
To znacząca umiejętność, zwłaszcza kiedy przychodzi pora na
podejmowanie ważnych decyzji o dalekim zasięgu, takich jak wybór kariery
zawodowej. Na szczęście jest to umiejętność, którą możesz rozwijać
w sposób świadomy.
Kiedy stajesz przed decyzją, najpierw wykorzystaj obie funkcje zbierania
informacji (poznanie i intuicja), a potem obie funkcje podejmowania decyzji
(myślenie i odczuwanie). Nie zaczynaj automatycznie od swojej
dominującej funkcji (jakakolwiek by ona nie była). Łatwiej byłoby ci
wykorzystać funkcję dominującą i pomocniczą, poczyń jednak specjalny
wysiłek, aby włączyć również funkcję trzecią i czwartą. Każda funkcja
wnosi ważny i cenny wkład w proces rozwiązywania problemu,
a pominięcie którejkolwiek może spowodować podjęcie decyzji naprawdę
wadliwej.
Idealne podejście do rozwiązywania problemu wygląda w sposób
następujący:
Model rozwiązywania problemu
Decyzja co do trybu postępowania!
Uwaga: Nawet jeśli czynisz świadomy wysiłek, by stosować wszystkie te
funkcje, prawdopodobnie nie użyjesz ich w takiej kolejności. Ważne, by
„zasięgnąć porady” ze strony każdej, nawet jeśli nie podążasz dokładnie
według tego schematu.

Każdy z nas podejmuje codziennie tysiące decyzji, zatem mamy mnóstwo


okazji, aby ćwiczyć umiejętność dobrego rozwiązywania problemów. Jeżeli
stajemy przed szczególnie ważną decyzją, warto zwrócić się o poradę do
kogoś, kogo poważamy, a kto ma inne zalety niż my. Na przykład, jeśli jesteś
typem myślącym, poproś o wyrażenie swego zdania kogoś, kto prezentuje
typ odczuwający. Może cię zdziwić, jak inaczej widzi sytuację. Taka pomoc
ze strony drugiej osoby umożliwi ci rozwijanie słabszych funkcji,
a w rezultacie – bardziej efektywne podejmowanie decyzji. Wzmacnianie
funkcji umysłowych przypomina rozwijanie mięśni: im więcej ćwiczysz,
tym silniejsze się stają.
Rozwój typu osobowości a satysfakcja z kariery zawodowej
Gdziekolwiek znajdujesz się w swej karierze zawodowej, czyją
zaczynasz, czy kończysz, pamiętaj o tym, że rozwój typu osobowości jest
procesem naturalnym, który możesz wykorzystać. Jeżeli wybierasz opcje
zawodowe pasujące do twego naturalnego typu osobowości, będziesz
uważał swą pracę za bardziej pozytywną na wielu poziomach, ponieważ
dostarcza okazji do wzrostu zawodowego i poczucia satysfakcji. Przekłada
się to na większą kompetencję i w rezultacie – większy sukces.
Ważne jest, aby od samego początku wybrać pracę, która odpowiada
twoim funkcjom: dominującej i pomocniczej. To nie zmienia się wraz
z wiekiem. Jednak w pewnym momencie możesz spodziewać się, że twoja
trzecia funkcja stanie się ważniejsza. Wcześniej czy później – a im
wcześniej, tym lepiej – zechcesz ćwiczyć i wyrażać to w swojej pracy.
Czwarta funkcja jednak może nigdy nie odgrywać istotnej roli w twym życiu
zawodowym, tyle tylko, iż powinieneś unikać sytuacji, które wymagają
używania jej przez zbyt długi czas.
Przez całe aktywne zawodowo życie powinieneś nieustannie aktualizować
swą karierę. Nie musi to oznaczać zmian dramatycznych (choć
prawdopodobnie dla niektórych typów osobowości takie będą). Można się
jednak spodziewać utraty zainteresowania określonymi działaniami
zawodowymi, a także pojawienia się zainteresowania nowymi wyzwaniami,
podejściami czy umiejętnościami. To wszystko stanowi część dobrego
rozwoju typu osobowości. Im silniejsza staje się trzecia funkcja, tym
bardziej realne opcje zawodowe masz do dyspozycji. Możesz w późniejszym
wieku skłonić się w kierunku pracy, która byłaby nieodpowiednia dziesięć
czy dwadzieścia lat wcześniej.
Maureen ma typ osobowości ISTJ – dominujący poznający. Funkcją
pomocniczą jest myślenie, trzecią – odczuwanie, a czwartą – intuicja.
Wkrótce po ukończeniu college’u Maureen rozpoczęła pracę w dziedzinie
badań medycznych. W miarę jak poznawała różne procedury pracy
laboratoryjnej, polubiła ją i doskonale opanowała. Zawsze była dokładna
i spostrzegawcza, a jej raporty szczegółowe i precyzyjne. Podobało jej się
weryfikowanie danych przez samą siebie i zapisywanie ich do późniejszego
przeglądu. Była zadowolona, że jej praca może któregoś dnia przynieść
przełom w medycynie, ale przede wszystkim interesował ją stopniowy
postęp różnych eksperymentów przeprowadzanych w laboratorium. Była
pracownikiem solidnym, spokojnym i niezawodnym, i przez wiele lat
dawało jej to spore zadowolenie.
Kiedy niespodziewanie odszedł szef, Maureen zaproponowano
stanowisko kierownicze. Miała być odpowiedzialna za dopilnowanie pracy
wszystkich techników laboratoryjnych, upewnienie się, że wykonywali
swoje zadania, pomaganie w trudnych procedurach oraz szkolenie w miarę
potrzeby nowych techników. Maureen nie była pewna, czy powinna przyjąć
tę pracę, czy nie. Ponieważ znała kogoś, kto znał nas, przyszła po poradę.
Maureen doskonale nadawała się do nowej pracy. Rozwijała trzecią
funkcję – odczuwanie – ta zawodowa okazja dobrze zazębiała się z jej
osobistym harmonogramem rozwoju osobowości.
Ku swemu własnemu zdziwieniu Maureen okazała się wspaniałym
kierownikiem. Wypracowała wspierający styl zarządzania i z powodzeniem
zachęcała personel do wspólnej pracy. Kontynuowała również własne prace
laboratoryjne, skupiając się szczególnie na problemach badań nad
nowotworami.
W ciągu kilku następnych lat Maureen bardziej zainteresowała się
ludzkimi konsekwencjami swych badań. Nawiązała wiele kontaktów
z lekarzami, szpitalami i organizacjami związanymi z poszukiwaniem
i finansowaniem lekarstwa na raka. W końcu związki te doprowadziły
Maureen do bezpośredniego kontaktu z pacjentami chorymi na nowotwory
i zaczęła na ochotnika ich odwiedzać. Jakieś dziesięć lat wcześniej to by jej
nie pociągało, lecz na tym etapie życia przekonała się, że przydawało
nowego znaczenia i ponaglenia badaniom.
Obecnie Maureen jest nadzwyczaj zajęta. Znacznie mniej wykonuje
bezpośredniej pracy laboratoryjnej, a w zamian koncentruje się na ocenianiu
nowych osiągnięć w badaniach i leczeniu raka. W tej ostatniej fazie swej
kariery aktywnie angażuje intuicję. Dużo podróżuje, ucząc się nowych
procedur i zaznajamiając z przełomami i postępami na całym świecie. Jest
dziś uznanym ekspertem w swojej dziedzinie i często głosi wykłady – coś,
na co nigdy nie przystałaby z chęcią, gdy była młodsza – i nadal znajduje
czas, aby odwiedzać pacjentów, dla których jej praca tak wiele znaczy.
Trudno byłoby obecnie oddzielić życie zawodowe i osobiste Maureen, tak
samo jak nie da się rozłączyć jej osobistego i zawodowego rozwoju.
Wybierając ścieżkę zawodową, angażującą jej naturalne zainteresowania
w różnych okresach życia, stała się nie tylko nadzwyczaj kompetentnym
profesjonalistą, ale też wyjątkową istotą ludzką.
Podsumowanie formuły
Mamy więc pełną formułę satysfakcji zawodowej! Dla przypomnienia
umieszczamy poniżej cztery elementy, które trzeba zrozumieć, aby znaleźć
zawód, który można kochać:

1. Wrodzony temperament (rozdział 4)


2. Hierarchia funkcji (rozdział 5)
3. Sposób uzewnętrzniania lub uwewnętrzniania funkcji (rozdział 6)
4. Etapy rozwoju typu osobowości (rozdział 7)

W części III poznasz ludzi o tym samym co ty typie osobowości, którzy są


do ciebie podobni. Po przeczytaniu ich historii dowiesz się, w jaki sposób
udało im się znaleźć pracę zgodną z ich temperamentem, dobrze
wykorzystującą ich funkcje: dominującą i pomocniczą, pozwalającą
w najskuteczniejszy sposób korzystać z zalet oraz zsynchronizowaną
z rozwojem ich typu osobowości.
Po skończeniu lektury tej książki będziesz mógł zrobić to samo!
Część III
PORA
NA DZIAŁANIE
Profile ludzi
zadowolonych
z kariery zawodowej

Mówi się, że człowiek najlepiej uczy się na własnych błędach. Można też
uczyć się na błędach i sukcesach innych, zwłaszcza podobnych do nas.
Przypadki opisane w dalszej części książki to prawdziwe historie kariery
zawodowej ludzi wykonujących bardzo różne zawody, o różnych poziomach
dochodów, różnym wieku i wykształceniu. Łączy ich to, że wszyscy odnaleźli
satysfakcję zawodową. Niektórych kosztowało to wiele lat i zmianę kilku
różnych zajęć; dla innych ścieżka była starannie zaplanowana i prostsza.
W każdym z rozdziałów na temat jednego z szesnastu typów osobowości
przedstawiono profile ludzi, którzy naprawdę lubią swoją pracę –
i właściwie zsynchronizowali swój typ osobowości z karierą zawodową.
Zamieszczono analizę pomagającą zrozumieć, jak praca pozwala im
wykorzystywać naturalne zalety, a w związku z tym przynosi satysfakcję.
Zastanów się, w czym przypominasz opisywanych ludzi. Ułatwia to
identyfikację elementów zapewniających satysfakcję zawodową.
We fragmencie zatytułowanym „Wspólne wątki” wymieniono konkretne,
ważne kryteria satysfakcji zawodowej ludzi o danym typie osobowości.
„Popularne zawody” zawierają listę konkretnych karier zawodowych wraz
z przyczynami, dla których oferują największe możliwości satysfakcji
zawodowej.
Po zidentyfikowaniu potencjalnie satysfakcjonującej kariery zawodowej
powinieneś przeprowadzić udaną kampanię poszukiwania pracy. Ludzie
o różnych typach osobowości w sposób naturalny podchodzą do tego
procesu rozmaicie, zamieszczono zatem konkretne i praktyczne wskazówki,
ułatwiające podsumowanie własnych zalet i zminimalizowanie możliwych
słabości, by jak najskuteczniej zrealizować kampanię poszukiwania pracy.
Po przeczytaniu rozdziału o swoim typie osobowości będziesz
przygotowany do zidentyfikowania i oceny jednej (a może więcej) opcji
kariery zawodowej przynoszącej prawdziwą satysfakcję – w pracy, która
pozwoli ci robić to, do czego jesteś stworzony!
8
ENFJ
Ekstrawertyczny,
intuicyjny,
odczuwający,
osądzający
„Ekspert stosunków
międzyludzkich”

Profil 1: Rachel
„Lękiem i zadziwieniem przejmuje mnie zakres radości i frustracji, jakich
potrafi doświadczyć ludzki duch!”.

Rachel zawsze chciała być doradcą. Jednak rodzice nie zachęcali jej do tego.
W 1950 roku ojciec odmówił wysłania jej do college’u, ponieważ była
dziewczyną. Jednak nauczycielka w ósmej klasie powiedziała jej: – To twoje
życie. Jeżeli naprawdę chcesz studiować, zrobisz to. – Rachel nadal
z czułością wspomina tę kobietę, która w roku 1947 była nadzwyczaj
rzadkim wzorem. Pracowitość i niezależność Rachel dobrze się jej
przysłużyły. Od dwunastu lat pracuje jako psychoterapeuta w prywatnej
klinice w Centrum Psychoterapii Gestalt7.
W swoim zawodzie Rachel najbardziej lubi przebywanie z pacjentami, co
robi przez siedem, osiem godzin dziennie. „Jestem dla pacjentów
przewodnikiem, pomagając im uświadomić sobie wewnętrzne procesy
i przekonać się, w jaki sposób to, jak żyją, wpływa na treść problemu,
z którym przychodzą do mnie. Ułatwiam uzdrowienie zranionego dziecka,
jakie każdy z nas kryje w głębi siebie”. Rachel robi to z sześcioma lub
siedmioma pacjentami dziennie, cztery dni w tygodniu. Spotyka się
z osobami samotnymi, małżeństwami, rodzinami, nastolatkami, dziećmi
i „wszelkimi konstelacjami rodzin”. „Uważam, że najważniejszym
kryterium dobrego terapeuty jest być kimś, kto chodzi po ziemi i żyje
w rzeczywistym świecie. Aby nie manipulować naturalnym przywiązaniem,
jakie pacjenci odczuwają w stosunku do swego terapeuty, trzeba zdrowego
i prawego charakteru. Ważne jest dobre zrozumienie założeń tej kliniki
wobec terapii – to, że wszyscy w głębi siebie kryjemy zranione dziecko.
Każdy z nas powinien połączyć się z tym dzieckiem i zacząć rozumieć,
w jaki sposób wewnętrzne zranienie i gniew powodują, że żyjemy w taki
a nie inny sposób”.
Praca Rachel prawie nie obejmuje prowadzenia interesów. Nie musi
zajmować się żadną dokumentacją, gdyż centrum posiada personel
pomocniczy do spraw związanych z ubezpieczeniem i rachunkami. Tylko od
czasu do czasu musi przygotować raport psychologiczny pacjenta, a jeszcze
rzadziej – dokumenty potrzebne do czyjejś hospitalizacji. W związku z tym
może spędzać większość czasu robiąc to, co przynosi jej zadowolenie.
„Lubię także dzielić się koncepcjami psychologicznymi, umożliwiającymi
pacjentom zrozumienie i wykorzystywanie ich w swoim życiu. Stosuję
biblioterapię, polecając im pomocne i oświecające książki”. Szczególnie
intrygujący pacjenci naprawdę stymulują Rachel. „Poruszają moje
współczucie dla ludzkiego ducha. Zawsze zadziwia mnie ludzka zdolność do
przetrwania. Im bardziej nieziemska jest sytuacja, tym bardziej porusza mój
intelekt i zmusza do wyobraźni. Jaki proces doprowadził tę osobę do takiego
stanu?”
Rachel najmniej lubi pacjentów, którzy są socjopatami. „Frustruje mnie to
tak bardzo, gdyż są nadzwyczaj uroczy, ale absolutnie nie mają sumienia.
Nie cieszę się na spotkania z nimi. Zazwyczaj nie pozostają długo
pacjentami. Jednak najbardziej wyczerpuje praca z osobami zniszczonymi
wewnętrznie. Usiłują całą winę zrzucać na terapeutę, nie biorąc
jakiejkolwiek odpowiedzialności za którykolwiek ze swoich czynów. Kręcą,
mieszają sprawy i kierują tak wielką wściekłość na terapeutę. Są ludźmi
naprawdę pokonanymi. Nie chodzi o to, że nie potrafię poradzić sobie ze
wściekłością czy oskarżeniami, lecz o to, że nie potrafię dobrze dystansować
się od takiej sytuacji. Staram się być zbyt pomocna i za bardzo się angażuję.
Jest to bezowocne i bezcelowe, bo z natury ludzie ci nie przyjmują
żadnych wskazówek i nie potrafią niczego zaakceptować”.
Stres związany z pracą pochodzi dla Rachel przede wszystkim
z wyznaczania granic. „Bardzo im współczuję i dlatego musiałam się
nauczyć, jak o tym zapominać. Jednak to i tak do pewnego stopnia we mnie
zostaje. Czuję, że często ramiona i plecy naprawdę mam napięte, a kiedy
przez tak długi czas dzielę cierpienia innych, po prostu muszę się wyrwać”.
Z tego powodu Rachel często bierze urlop i na ogół korzysta z trzydniowego
weekendu. To nie jest luksus, to dla niej konieczność.
Rachel radzi sobie również poprzez utrzymywanie wyraźnych granic
wewnątrz swego otoczenia zawodowego. Gabinet traktuje jako prywatny,
jada obiady sama i ogranicza towarzyskie spotkania w pracy do rozmów
przy automacie do kawy. Utrzymuje ograniczone kontakty z przyjaciółmi,
ponieważ mąż i dzieci to już dla niej „wystarczające mnóstwo”.
Kariera zawodowa Rachel miała niezwykłe początki. W szkole średniej
pracownik FBI informował chłopców z jej klasy o możliwościach kariery
w biurze. Praca ją zainteresowała i nauczyła się pisać na maszynie, aby ją
zatrudniono. Stopniowo wypracowywała swoją drogę do bardziej
odpowiedzialnego stanowiska urzędniczego. Wtedy poznała męża i nadal
pracowała dla FBI, kiedy on studiował. Gdy się pobrali i wychowywali
czterech synów, zapisała się do college’u, zdobywając dyplom w dziedzinie
dziennikarstwa. W międzyczasie brała udział w lokalnych i narodowych
działaniach charytatywnych i zaangażowała się w pracę z młodzieżą
w swoim kościele. Gdy najstarszy syn miał dwanaście lat, mąż rozchorował
się na nieuleczalną chorobę. Pod wpływem tego ponaglenia ukończyła
przedostatni rok studiów, zanim zmarł.
Po jego śmierci wykorzystała pieniądze z polisy ubezpieczeniowej, aby
zrobić dyplom i zaczęła pracować jako psycholog w szkole podstawowej
i średniej. „Uwielbiałam pracować z dziećmi, ale nie lubiłam ram wielkiego
systemu szkolnego. Zawsze byłam osobą niezależną i niezbyt przejętą
swoim autorytetem”. Zakończyła zatem tę pracę i zaczęła uczyć w różnych
college’ach jako asystentka, wykładając podstawowe kursy psychologii.
W końcu zrobiła doktorat.
Był to trudny okres, praca, szkoła, wychowywanie synów i smutek po
stracie męża. Za pośrednictwem promotora została poproszona
o opracowanie i przeprowadzenie rządowego programu dla nastoletnich
więźniów. „Przez dwa lata nadzorowałam szesnastu doradców więziennych.
To było okropne. Dało mi jednak pewność siebie i ufność co do swoich
umiejętności, by powziąć następny krok. Wzięłam udział w programie
szkoleniowym doradztwa małżeńskiego i rodzinnego proponowanym przez
partnerów Centrum Gestalt. Wiedziałam już, że znalazłam właściwe miejsce.
Naprawdę ich poważałam i opowiadało mi ich podejście.
W ten sposób dołączyłam do personelu Centrum i rozpoczęłam prywatną
praktykę. Moim pierwszym pacjentem był nimfomaniak, który był naprawdę
interesujący! Od pierwszego dnia było wspaniale”.
Za swoje największe zalety Rachel uważa osobistą uczciwość i dążenie do
sprawiedliwości. Współczucie, troska i prawdziwa sympatia dla większości
ludzi pozwalają jej „wniknąć w ich życie i zrozumieć, dlaczego odczuwają
w taki, a nie inny sposób”. Rachel posiada silną duchową wiarę, która nie
wiąże się z żadną konkretną religią czy instytucją. Kiedy jednak spogląda
wstecz na swoje życie i karierę, najbardziej dumna jest z faktu, że ona i jej
czworo dzieci przetrwali trudne lata po śmierci męża.
„Wszyscy pozostaliśmy nie naruszeni i w jedności ze sobą. Mój pierwszy
mąż naprawdę mnie zachęcał i zmusił do przyrzeczenia, że będę
kontynuować naukę i zostanę psychoterapeutą. Naprawdę walczyłam
o każdy dyplom i moi chłopcy też walczyli, więc odczuwam wdzięczność za
obecną pracę”.
Rachel ma nadzieję kontynuować prywatną praktykę, a także napisać
książkę na temat rodzicielstwa. „Tak bardzo przejmuję się dziećmi
w naszym świecie, że przynagla mnie to do napisania książki. Mam
nadzieję, że odegra ona jakąś rolę. To świadczy też o tym, jak się zmieniłam.
Zaczynam poważnie się zastanawiać nad większą aktywnością polityczną.
Jestem obecnie znacznie szczęśliwsza niż dziesięć lat temu. Moje drugie
małżeństwo to cudowna nagroda życia. W jednym życiu dwukrotnie kochać
to niezwykłe szczęście”.
Rachel zauważa także, że jest znacznie bardziej ekspansywna niż
kiedykolwiek. Czuje się mniej ograniczona konwencjami i nazywa siebie
„bardziej płynną, ale wcale nie reaktywną”. Zawdzięcza to po części
własnemu zdrowiu emocjonalnemu i wspólnej drodze jej wewnętrznego
dziecka i dorosłego ja.
„Uważam, że obsesja ukończenia studiów ukształtowała moje życie
bardziej niż cokolwiek innego. Ufałam we własne siły i po prostu nie
chciałam zrezygnować z marzeń. Teraz mogę pracować w zawodzie
łączącym zainteresowania, zdolności i pasję, w środowisku, w którym
traktują mnie z szacunkiem, cieszę się niezależnością i czuję się właściwie
wyposażona. To właśnie oznacza dla mnie satysfakcję zawodową!”
Elementy satysfakcji zawodowej Rachel
Nie jest zbiegiem okoliczności, że terapeutami zostaje więcej osób
o temperamencie NF (intuicyjny odczuwający) niż jakimkolwiek innym.
Rozumienie ludzi, pomaganie im we wzroście, rozwoju i osiąganiu szczęścia
stanowi dla nich centralny motyw. Inny satysfakcjonujący aspekt to wielka
różnorodność pracy. Każdy z pacjentów Rachel jest unikalny i inny,
podobnie jak problemy oraz leczenie konieczne, by im pomóc. To, że Rachel
zawsze pragnęła zostać terapeutką, jeszcze bardziej świadczy
o wewnętrznej, wrodzonej satysfakcji, jaką niesie dla niej oraz dla innych
osób o temperamencie NF porozumiewanie się z ludźmi i pomaganie im.
Praca Rachel pozwala jej uzewnętrzniać swoje odczuwanie (funkcja
dominująca) w bardzo satysfakcjonujący sposób. Nawiązuje bliską,
troskliwą więź z pacjentami, sięgając do ich najgłębszych uczuć
i odzwierciedlając je. Z łatwością też dzieli się własnymi uczuciami
i opiniami. Życiem zawodowym rządzą jej własne wartości, obejmujące
empatię i uczciwość. Jest tak dobrym terapeutą, gdyż wierzy w terapię
i motywuje ją chęć pomagania innym w zyskiwaniu lepszego zdania
o swoim życiu. Uzewnętrznianie odczuwania znajduje zachętę
w postępowaniu kolegów i w filozofii Centrum.
Dzięki uwewnętrznianiu intuicji (funkcja pomocnicza) Rachel do głębi
rozumie pacjentów i potrafi dostrzec zależności między wypadkami z ich
przeszłości a obecnym stanem zdrowia psychicznego. W sposób naturalny
dostrzega związki i wzory zachowania, które mogą pomóc klientom lepiej
zrozumieć siebie i innych. Intuicja powoduje, że w swym podejściu docenia
i łączy korzyści różnych sposobów leczenia i potrafi zastosować najbardziej
skuteczną metodę. Przed ukończeniem czterdziestego roku życia zaczęła
przejawiać zainteresowania, które wymagały wykorzystywania funkcji
poznania (trzecia funkcja). Mniej więcej w tym czasie bardziej
zainteresowała się swoim zdrowiem fizycznym i ćwiczeniami – kilka lat
wcześniej, zanim te sprawy przyciągnęły uwagę całego kraju. Nieco później
rozwinęła żywe zainteresowanie ogrodnictwem oraz różnymi aspektami
dekoracji wnętrz, związanymi z wykorzystaniem kolorów, przestrzeni
i tekstury – wszystkie te działania wymagały angażowania zmysłów. Zdaje
sobie również sprawę, że w pracy zaczęła bardziej się skupiać na konkretach
różnych teorii psychologicznych, nie tylko akceptując ogólną filozofię, która
kryje się za tymi teoriami.
Profil 2: Mitch
„Pomagać ludziom osiągnąć ich pełny potencjał”.

Pewnego dnia podczas lunchu w miejscowej restauracji podeszła do Mitcha


jakaś kobieta, którą rozpoznał jako dawną klientkę w doradztwie
zawodowym. Odezwała się do niego: – To pan jest osobą, która zmieniła
całe moje życie!
Pamięta to doświadczenie i wiążące się z nim uczucie, a dzisiaj zalicza je
do cennych dokonań. Pomaganie innym ludziom stanowiło motywację
i treść całej kariery zawodowej Mitcha. W wieku trzydziestu pięciu lat
pracuje jako dyrektor działu kadr dużej firmy ubezpieczeniowej. Największą
radość i przyjemność sprawia mu codzienna możliwość pomagania innym
ludziom w rozwoju ich kariery zawodowej, kompetencji i zdolności
przywódczych.
Praca Mitcha obejmuje trzy główne dziedziny: rekrutowanie kadry
kierowniczej, pomoc pracownikom dotkniętym zwolnieniem czy redukcją
etatów, zmianą miejsca pracy oraz opracowywanie specjalnych programów
powiększania skuteczności kierowników, zazwyczaj poprzez warsztaty
i seminaria. Wraz z fluktuacjami w gospodarce liczba osób, jakie rekrutuje
i zwalnia, zmienia się. Cieszy go jednak ta praca, zwłaszcza programy
doskonalenia kwalifikacji zawodowych, jakie rozpoczyna i rozwija; teraz
jest również prelegentem. Pracuje niezależnie, bez personelu, ale jako
członek zespołu do danego zadania. Kieruje grupą w wypracowywaniu
sposobów zwiększania ich kompetencji w pracy. Występuje w filmie na
temat programu, który pokazywany jest pracownikom w całej firmie.
W dziedzinie rekrutowania personelu Mitch spędza sporo czasu,
opracowując strategie dopasowania osoby do stanowiska. Pracuje z kilkoma
firmami wyławiającymi talenty – „łowcami głów” – albo prowadzi
samodzielne poszukiwania. Spotyka się z kandydatami i ocenia ich, a potem
spisuje rekomendacje do działu nadzorującego nowego kierownika.
Mitch zajmuje się też pracownikami, którzy tracą zajęcie. Czasem
pomaga im wyrazić uczucia związane z tą stratą i ruszyć naprzód poprzez
przygotowanie rynku pracy czy nowej sposobności. „Spędzam z nimi czas,
poznaję ich i spisuję zalecenia, które są właściwe dla nich jako jednostek”.
Lubi pozostawać w bliskim kontakcie i śledzić ich poczynania do czasu, gdy
zostaną zatrudnieni przez inną firmę. „Najlepszą część pracy, którą uważam
za inspirującą, stanowi doradzanie innym, jak osiągać większy sukces
zawodowy. Przyjemność sprawiają mi szkolenia kierowników, pomagające
rozwijać umiejętność współpracy z własnym personelem. Również sesje
szkoleniowe, które prowadzę, bardzo mnie pobudzają. Uwielbiam stawać
przed różnymi słuchaczami i udzielać im pomocnych informacji. Czerpię
z tego dużo pobudzenia i wzmocnienia”.
Najmniej ciekawe są dla niego sprawy rutynowe, takie jak wypełnianie
comiesięcznych raportów i praca papierkowa konieczna przy przyjmowaniu
do pracy. Nauczył się nawet programu komputerowego do obsługiwania
arkusza kalkulacyjnego, który zautomatyzował wiele ze statystycznych
elementów jego pracy. Podobało mu się opanowanie programu, ale
używanie go nie pociąga.
Męczy go nadmierne zachwalanie ze strony firm rekrutujących. „Gdy
widzę, że nie można na nich polegać, czuję się rozczarowany. Najtrudniejsze
jednak jest radzenie sobie z bezpośrednim konfliktem ze
współpracownikiem. Odnosi się to szczególnie do sytuacji, gdy nie
zgadzamy się co do taktyki, która w istocie dotyczy wartości. Chcę
dokonywać zmian, które uczynią życie lepszym albo łatwiejszym dla ludzi.
Niektóre bardziej przedsiębiorcze jednostki podejmują decyzje oparte po
prostu na chęci zysku. Postrzegam ich jako sztywnych i niezdolnych do
widzenia tego, co ja widzę – tego, co ma sens dla ludzi”. Konflikt, jakiego
doświadczają inni, jest czymś, w czym Mitch lubi pomagać – konflikt,
w jaki jest uwikłany osobiście, okazuje się dla niego znacznie trudniejszy.
Obecna praca Mitcha stanowi część całościowego planu jego kariery
zawodowej. Pierwszym jego zajęciem było stanowisko kierownika studia
ceramicznego. Pracował tam podczas studiów i po ukończeniu szkoły został
kierownikiem, podczas gdy właściciel wracał do zdrowia po poważnym
wypadku samochodowym. Rok później wrócił na uczelnię, aby zdobyć
stopień magisterski w dziedzinie doradztwa i spraw osobowych. Podczas
tego programu brał udział w doradztwie zawodowym na uniwersytecie,
który „pomógł mi stanąć na nogi w świecie doradztwa”. Po uzyskaniu
stopnia magistra przyjął stanowisko doradcy zawodowego na innym
uniwersytecie. W ciągu dwóch lat awansował na dyrektora do spraw
rozwoju zawodowego. „Mówiłem ludziom, jak przygotowywać życiorys
zawodowy w wielkim świecie, lecz sam nie doświadczyłem większego
biznesu. W związku z tym podjąłem pracę w dużej firmie ubezpieczeniowej
w dziale personalnym. Właściwie zamierzałem zyskać kilka lat
doświadczenia i wrócić na uniwersytet jako wielki ekspert! Poczułem się
jednak tak dobrze, że zostałem tu przez siedem lat!” Od czasu przyłączenia
się do firmy ubezpieczeniowej Mitch awansował na stanowisko kierownika
do spraw personalnych, a potem na bardziej autonomiczne stanowisko, które
zajmuje dziś. Jego cele zawodowe są wytyczone: zastępca wiceprezesa
w ciągu dwóch lat, wiceprezes w ciągu pięciu.
Od samego początku Mitch wiedział, że pragnie pracy, która pozwoli mu
pomagać ludziom. Rozważał zawód psychiatry albo prawnika, „bo
postrzegałem ich jako pomagających profesjonalistów. Kiedy jednak
poszerzyłem swoją wiedzę o tych zawodach, zdałem sobie sprawę, że ta
praca oznacza znacznie więcej niż pomaganie ludziom. Zastanawiałem się
też, czy nie zostać komikiem, gdyż cenię swoje poczucie humoru i lubię
rozśmieszać ludzi. Nadal to robię i uważam, że wnoszę humor do wielu
spraw w życiu i pracy. Pomaga mi to nie traktować wszystkiego zbyt
poważnie”.
Do najważniejszych talentów Mitch zalicza zdolność porozumiewania się.
„Do każdego projektu podchodzę z postawą, która pyta, jak mogę zrobić to,
co powinienem zrobić i przy okazji komuś pomóc. Żywię dla innych
współczucie, umiem i pragnę słuchać, czego potrzebuje druga osoba”. Mitch
jest również zadowolony ze swych zdolności pisarskich.
Inni mówią, że jego styl powoduje, iż nawet suche i techniczne informacje
stają się ciekawe i zrozumiałe. „Dumny jestem z paru mniej formalnych
dokonań związanych z pracą, takich jak program mentorski zainicjowany
przeze mnie przed kilku laty. W wolnym czasie spotykamy się z małą grupką
osób, którym pomogłem rozwinąć ich zdolności przywódcze, aby pracować
nad dziedzinami, które mogą przyczynić się do naszego dalszego sukcesu”.
Równie ważną sprawą w życiu Mitcha jest jego relacja z żoną. „Bardzo
wynagradzające jest obserwowanie, jak nasz związek zmienia się ze zwykłej
romantycznej miłości w coraz głębszą przyjaźń. Dobrze się czuję, mogąc
pomagać w uzdrowieniu rodziny, która przez kilka lat była do siebie
zniechęcona. To dla mnie wielka satysfakcja. Lubię, kiedy inni ludzie
polegają na mnie”. W wolnym czasie Mitch lubi ćwiczenia fizyczne.
Podnosi ciężary, biega i uprawia karate – wszystko to są dla niego nowe
zainteresowania.
Mitch zauważa zmiany przede wszystkim w życiu zawodowym. „Jestem
dużo bardziej realistyczny wobec świata pracy oraz własnych słabości
i zalet. Mam większe ambicje i zdaję sobie sprawę z wagi aspektów
finansowych.
Posiadam też szerszą wizję. Potrafię zobaczyć wiele sposobów i miejsc,
gdzie można pomagać ludziom. Jestem też mniej przewrażliwiony niż
dziesięć lat temu, gdyż potrafię odebrać krytykę i nie przyjmować wobec
niej postawy obronnej. Nauczyłem się, jak być twardym, kiedy trzeba.
Kiedyś zwolnienie kogoś było dla mnie nie do zniesienia. Teraz nadal
współczuję tej osobie i przedstawiam złe wiadomości w delikatny sposób,
ale potrafię także być stanowczy”.
Zdolność do ciężkiej pracy, produktywności i ukierunkowania na rezultat
Mitch ceni jako zalety. „Pracuję ciężko, bo tak trzeba, nie tylko dlatego, że
dostaję pensję. Naprawdę zarabiam na swoje wynagrodzenie”. Jednak
prawdziwą tajemnicą Mitcha jest budowanie i podtrzymywanie związków
z innymi. „Mam nadzieję, że ludzie zapamiętają mnie jako kogoś, kto robił
dodatkowe tysiąc kroków dla kogoś innego i pomagał innym sięgać po ich
potencjał”.

Elementy satysfakcji zawodowej Mitcha


Mitch zajmuje się pomaganiem ludziom w osiąganiu ich pełnego
potencjału. Czy to jako doradca zawodowy w miasteczku uniwersyteckim,
czy jako kierownik kadr w dużej korporacji, w sposób naturalny pragnie
pomagać ludziom dostrzegać ich własne możliwości, znaleźć to, co dla nich
właściwe i rozwijać potrzebne zdolności, by wydobyć to, co najlepsze.
Podobnie jak dla większości osób o temperamencie NF, prawdziwa miłość
do ludzi i radość z przebywania z nimi ułatwia mu wspaniałe
porozumiewanie się.
Będąc naturalnym doradcą, Mitch uzewnętrznia odczuwanie (funkcja
dominująca) poprzez nawiązywanie relacji z klientami i kolegami. Przejawia
empatię, wychodząc naprzeciw ludziom, którzy stracili pracę, pomagając im
zrozumieć i wyrazić uczucia. Kiedy uczy kierowników większej
skuteczności albo prowadzi warsztaty szkoleniowe, cieszy się udzielając
pomocnych informacji i zyskując pozytywne wzmocnienie, jakie często
towarzyszy jego prezentacjom. Mitch stara się także wprowadzać harmonię.
Łączy ludzi, którzy mogą czerpać korzyść z siebie nawzajem, a w procesie
tym sam jest wynagradzany za swoje wysiłki.
Ponieważ dużą część pracy Mitcha stanowi spotykanie się z ludźmi,
rozmawianie z nimi i dopasowywanie do nich właściwego zajęcia,
wykorzystuje uwewnętrznianą intuicję (funkcja pomocnicza), aby budować
relacje i dostrzegać możliwości. To również pomaga mu rozumieć
motywację ludzi. Wyraża swoją kreatywność na wiele sposobów – jednym
z przykładów może być opracowany dla pracowników program mentorski.
Innym sposobem wykorzystywania przez Mitcha intuicji jest zbieranie
złożonych i czasem suchych, technicznych informacji i czynienie ich
zrozumiałymi, a nawet interesującymi.
Ostatnio Mitch zaczął w większym stopniu wykorzystywać poznanie
(trzecia funkcja). Przybrało to formę aktywności fizycznej – ćwiczenie
karate, bieganie i podnoszenie ciężarów. Bardziej realnie patrzy na świat
pracy, własne zalety i słabości. Chce widzieć konkretne rezultaty. Dostroił
się do swoich zmysłów, zainteresował się dobrami materialnymi, jakie może
mu przynieść zarabianie większej ilości pieniędzy. Istnieje też pewien
dowód na to, że Mitch zaczyna rozwijać funkcję myślenia (czwarta funkcja).
Staje się mniej przewrażliwiony, łatwiej przyjmuje krytykę i chociaż nadal
tego nie lubi, potrafi – jeśli zajdzie potrzeba – być twardy wobec
pracowników.

Profil 3: Laura
„Cieszy mnie, że stale uczę się czegoś nowego, a potem dzielę się tym ze
słuchaczami”.

Laura wykonuje zawód, który wiele osób uznałoby za wymarzoną pracę.


Jest podporą redakcji dzienników i reporterem dużej stacji telewizyjnej
w wielkim mieście. Zbiera informacje, pisze, trzy razy dziennie prezentuje
wiadomości przed dużą publicznością widzów. Przepada za swoją pracą
i najlepiej czuje się, gdy stoi przed kamerą – „po prostu będąc sobą, dzieląc
się informacjami z ludźmi, którzy oglądają. To jest uczenie się i wzrastanie”.
Bardzo proste, a jednak bardzo trudne.
Laura pracuje długie godziny, zaczynając rano od czytania gazet
i doniesień telegraficznych, aby zebrać wiadomości o bieżących
wydarzeniach. Cztery razy w ciągu dnia spotyka się z dyrektorami
dzienników, producentami i kierownictwem stacji telewizyjnej, aby
stwierdzić, które z wydarzeń dnia są najważniejsze dla szerokiej
i zróżnicowanej publiczności. Poświęca dużo czasu na sprawdzanie źródeł,
uzyskiwanie informacji z innego źródła, pracę nad różnymi aspektami
wydarzenia, aż zbierze wystarczającą ilość materiału, by napisać krótkie
informacje, które przeczyta na żywo. „Piszę wszystko, co czytam, po części
dlatego, że taka jest filozofia stacji, lecz również dlatego, że wolę taki
sposób. Nie potrafię czytać cudzego tekstu. To nie jestem ja”. Trzy serwisy
informacyjne na żywo zamykają listę jej odpowiedzialności i obowiązków
w stacji, jednak reprezentuje też stację podczas licznych wystąpień
publicznych i przemówień. Od narodzin syna dwa i pół roku temu
zmniejszyła ilość publicznych wystąpień do dwóch tygodniowo, starając się,
by jedno z nich wypadało w weekend, kiedy może zabrać dziecko ze sobą na
paradę czy festyn.
Jej harmonogram jest wypełniony i gorączkowy, zawsze funkcjonuje
według zegarka.
Laura przepada za pracą dziennikarza. „Różnorodność pracy jest
ogromna. Nieustannie uczę się czegoś nowego i poznaję nowych ludzi.
Potem zaczynam dzielić się z ludźmi tym, czego się nauczyłam i co
zrozumiałam”. Cały jej dzień zmierza do serwisów informacyjnych. „To
moja ulubiona pora dnia. Właściwie po przygotowaniu wiadomości jestem
najbardziej zrelaksowana, znalazłszy się przed kamerą. To dla mnie
najłatwiejszy czas. Chyba tu właśnie owocuje moje doświadczenie i czuję
się najbardziej pewna”. Oczywiście zawsze wiąże się z tym podniecenie
powodowane nieprzewidywalnością nagrania na żywo, jeśli powstaje jakiś
problem techniczny czy podkład filmowy do historii nie zaczyna się w tym
momencie, gdy powinien. Laura jednak nabrała sporej biegłości
w adaptowaniu się do tych drobnych kryzysów i wykorzystuje więź
z publicznością do zaradzenia im.
Źródłem przyjemności dla Laury jest jej związek z publicznością.
Niekiedy jednak przekracza to dozwolone granice i wtedy najmniej cieszy ją
ten aspekt publicznej pracy. „Publiczne ujawnianie spraw z osobistego życia
bardzo ogranicza prywatność. Zawsze znajdą się jakieś typy, które piszą do
mnie tajemnicze listy czy grożą przez telefon. Włamano się do mojego domu
i musiałam w środku nocy uciekać przed intruzami. Niestety, przekonuję się,
że muszę się wystrzegać ludzi i być wobec nich czujna”. W rezultacie
większość z jej przyjaźni to współpracownicy albo inne osoby z branży.
Mniej zastanawia się nad motywami ich sympatii.
Poza ryzykiem zawodowym pozostawania osobą publiczną Laura uważa
za trudne i wyczerpujące komponowanie relacji z wydarzeń, które pojawiają
się w ostatniej chwili, gdy znane są tylko ogólne zarysy. „Śledzenie takiej
niepełnej historii jest gorączkowe. Nie lubię pracować w ten sposób. Wolę
mieć nieco więcej kontroli i twórczego wkładu w to, co się dzieje”. Zegar
nie jest zazwyczaj jej przyjacielem. Zmiany w doniesieniach aż do ostatniej
chwili oznaczają, że czasem dosłownie wpada do studia i chwyta mikrofon
bez chwili na poprawienie fryzury czy makijażu. Wymaga się od niej, by
wyglądała wspaniale w każdym momencie, a jeśli tak nie jest, naraża się na
krytykę ze strony stacji oraz niepochlebne listy od widzów.
Z napięciami zawodowymi radzi sobie z humorem, pozytywną i pełną
energii postawą wobec życia i prawdziwą pasją dla pracy, która pozwala jej
przebrnąć przez trudne chwile. „Staram się pamiętać, że trudne czasy
przemijają i usiłuję wydobyć jak najwięcej z każdej sytuacji, aby nauczyć się
czegoś, a potem iść dalej”. Laura pracuje w redakcji dzienników od
piętnastu lat, znacznie dłużej niż przewidywała zaczynając. Właściwie
w wieku czterdziestu lat jest najstarszą kobietą na swoim rynku. Po
uzyskaniu specjalizacji z historii afroamerykańskiej („wariowałam na
punkcie profesora!”) oraz retoryki i teatru Laura nie wiedziała, jaki zawód
chciałaby wykonywać. Dlatego też podjęła studia magisterskie i uzyskała
dyplom z psychologii edukacji. Myślała, że będzie uczyć, lecz nie znalazła
żadnych okazji. Ojciec zasugerował, żeby popracowała dla jakiejś linii
lotniczej, podróżowała, a potem postanowiła, gdzie i jak chce żyć. Był to
sposób, by na jakiś czas ją zająć. Została stewardesą i nienawidziła każdej
chwili. Zaledwie po pięciu miesiącach, włączając w to okres szkolenia,
przeniosła się do działu reklamy i marketingu linii lotniczej i brała udział
w zjazdach agentów podróży, reprezentujących linie lotnicze. Praca
wymagała ciągłych podróży, co lubiła. Podczas pewnej rozstrzygającej trasy
jako reprezentant firmy nadzorowała lot prezydenta Forda z małżonką.
Zyskała ich przyjaźń i otrzymała zaproszenie do Waszyngtonu. Zakochała
się w tym mieście i poznała dwóch przedstawicieli prasy krajowej, z którymi
się zaprzyjaźniła i którzy zostali jej mentorami. W czasie strajku w liniach
lotniczych przeniosła się do Waszyngtonu i otrzymała pracę jako autor
przemówień dla senatora z jej rodzinnego stanu. W międzyczasie odbyła
praktykę w stacji radiowej sieci obsługującej Biały Dom i Capitol. W ciągu
następnych osiemnastu miesięcy nauczyła się wszystkiego, czego mogła
i zdecydowała, że chce pracować w telewizji. Zanim jednak dostała się tam,
pracowała w stacji radiowej jako dziennikarz dla podmiejskiego tygodnika,
aby zdobyć doświadczenie. Potem wmówiła sobie, by pracować jako
reporter na żywo dla lokalnej stacji telewizyjnej. Zabierała kamerę do
samochodu i filmowała wypadki czy inne wydarzenia, objeżdżając miasto.
Potem wywoływała film i przedstawiała relację w następnym wydaniu
wiadomości. Po sześciu miesiącach takich weekendów na linii i odpoczynku
wakacyjnym została przydzielona na pełny etat do obsługi Capitolu. W tym
czasie kobiety nie pracowały w takim zawodzie, była więc pierwszą kobietą
na tym stanowisku i tym rynku.
Z tego dokonania jest bardzo dumna i czuje, że to stanowiło część
historycznego i ważnego przełomu dla udziału kobiet w programach
wiadomości. Podążyły za nią wszystkie inne stacje. Trzy lata później
otrzymała od swego agenta propozycję zajęcia stanowiska redaktora
odpowiedzialnego i reportera w dziale wiadomości na innym rynku
i przyjęła ją. Po kolejnych trzech latach przeniosła się na rynek, na którym
teraz pracuje, ponownie jako dziennikarz wiadomości.
Kontrakt wygasa w tym roku i Laura ponownie rozważy wiele ofert, jakie
otrzymuje ze strony innych rynków i innych sieci telewizyjnych. Tym razem
jednak decyzja będzie trudniejsza, ponieważ jest mężatką, ma małe dziecko
i dwoje dzieci męża z pierwszego małżeństwa. „Teraz znacznie ważniejsze
są czynniki po drugiej stronie szali. Zwykłam myśleć tylko o tym, co jest
najlepsze dla mojej kariery. Teraz ważniejsza jest rodzina, jednak jeśli
naprawdę chcę czynić postępy, to właśnie w takiej karierze zawodowej.
Jestem pewna, że gdy nadejdzie pora, podejmę decyzję najwłaściwszą dla
mojej rodziny. A naprawdę największe znaczenie ma to, bym miała oferty,
by mnie potrzebowano”. Mocna strona Laury, pozostawanie sobą przed
ludźmi i dostępną emocjonalnie dla publiczności, pomogła jej odnieść taki
sukces. „Czasem krytykuje się mnie, że pozwalam ujawniać się moim
uczuciom, ale sądzę, że widownia wie, iż jestem prawdziwa i po prostu nie
potrafię ukryć, jak się czuję.
Reakcja ze strony widzów to dla mnie źródło wielkiej satysfakcji.
Naprawdę cieszę się, gdy słyszę, że pomogłam komuś, ujawniając
informację, która doprowadziła do pozytywnego doświadczenia”.
Największe zmiany Laura zaobserwowała w swoim życiu osobistym.
Źródłem najczystszej satysfakcji jest dla niej syn, a związki z najbliższą
rodziną są najbardziej istotne dla jej szczęścia i powodzenia. „Relacje
międzyludzkie i praca naprawdę wiążą się ze sobą. Jeśli w jednej dziedzinie
życia coś nie jest w porządku, wpływa to na resztę równania. Sądzę, że
dzisiaj jestem bardziej skupiona, niż byłam kiedyś. Oczywiście nigdy nie
mam dość czasu, lecz wybieram poświęcanie energii mniejszej liczbie
przyjaciół, pracy oraz rodzinie, pomijając wiele okazji towarzyskich, które
kiedyś mnie pociągały”. Laura przekonuje się, że dzięki swemu synowi
doświadcza nowego zainteresowania i przyjemności z wielu innych rzeczy.
Jest świadoma piękna życia chwilą obecną, chce być częścią natury
i odkrywać wszystkie jej cuda. Cieszy się bieżącymi zajęciami, w jakich
uczestniczy ze swoim synem.
W pracy uważa, że „lepiej jest złapać jeden temat, przeanalizować go
dogłębnie, zebrać wszystkie fakty i szczegóły, aby uczynić relację naprawdę
dokładną. Nie cieszy mnie wielkie koloryzowanie, wolę historie poruszone
głębiej i bardziej klarowne. Przekonuję się też, że nie czuję się tak
zobowiązana do przygotowywania. Zdałam sobie sprawę z tego, że znam się
na rzeczy i od czasu do czasu mogę zrobić coś bez przygotowania. Sądzę, że
jestem spokojniejsza.
Nauczyłam się bardzo cennej lekcji podczas ciężkiego wywiadu przed
pisaniem przemówień jeszcze w Waszyngtonie. Zadano mi trudne pytanie
z seksualnym podtekstem – gdyby mój szef nie mógł, czy poszłabym na
kolację z najlepszym przyjacielem szefa (żonatym), który przyjechał spoza
miasta? Byłam uprzejma, lecz stanowcza. Powiedziałam: «Uważam, że nie
nadaję się do tej pracy» i wstałam, by wyjść. Mój rozmówca odparł: «Jest
pani zatrudniona». Byłam jedyną osobą, która powiedziała, co naprawdę
myśli. Nauczyło mnie to, że chociaż mam tendencję mówić ludziom to, co
chcą usłyszeć, to powinnam opierać się temu pragnieniu i być
prawdomówną, a nie fabrykować coś, co mogłoby się wydawać właściwą
odpowiedzią”.
Dla Laury satysfakcja zawodowa oznacza szukanie sposobności
nauczenia się czegoś nowego i kontynuowanie wzrostu i rozwoju. „Muszę
mieć wyzwanie. Podniecające jest uczenie się po trochu o wielu sprawach.
Nie trzeba być ekspertem, lecz trzeba umieć przeprowadzić inteligentną
konwersację z kimś, kto jest ekspertem. To takie ekscytujące!”

Elementy satysfakcji zawodowej Laury


Laura jest zawodowym informatorem. Jej praca polega na dowiadywaniu
się czegoś nowego i informowaniu o tym publiczności telewizyjnej.
Podobnie jak dla większości osób o temperamencie NF, bardzo ważne jest
dla niej pozostawanie prawdziwą. Laura ceni fakt, że może być sobą, gdy
jest na wizji. Praca zapewnia jej wielką różnorodność, kiedy poznaje
nowych ludzi i każdego dnia radzi sobie z wieloma różnymi wydarzeniami.
Wykorzystuje swoją kreatywność, pisząc samodzielnie wszystkie
informacje. Angażuje się w rozwój zawodowy i chce stać się najlepszą
reporterką wiadomości. W wyniku tego dążenia przetarła w branży szlak dla
swojej płci, będąc pierwszą kobietą na wielu ze stanowisk, które zajmowała.
Kiedy widzowie oglądają jej audycje, doświadczają uzewnętrznianego
odczuwania (funkcji dominującej). Laura cieszy się zapewniając im
informacje, które uznają za pomocne. Jest dla swej publiczności
emocjonalnie dostępna, dzieląc się swymi uczuciami bardziej niż inni
prezenterzy. Czerpie również wielką satysfakcję z pozytywnych reakcji na
swoje wystąpienia. Ponieważ reprezentuje stację w wielu wystąpieniach
publicznych, ma szansę łączyć się z ludźmi również na żywo. Ceni też
bliskie związki, które nawiązała ze swymi współpracownikami i innymi
kolegami z nowych dziedzin.
Laura polega na uwewnętrznianej intuicji (funkcja pomocnicza)
w zbieraniu informacji do wiadomości. Poszukuje świeżego ujęcia, motywu,
który uczyni jej relację inną, pełną treści i atrakcyjną dla widzów. Lubi też
stałe okazje do uczenia się nowych rzeczy. Wykorzystuje intuicję, aby
wyobrażać sobie, jak mogłaby poprowadzić swą relację, z kim mogłaby się
skontaktować i jak wydobyć najlepsze informacje, gdy przeprowadza z kimś
wywiad. Dzięki swemu doświadczeniu posiada twórczą kontrolę nad
doniesieniami, co stanowi dodatkowe źródło satysfakcji.
Podobnie jak wielu ludzi, którzy rozwijają swoje poznanie (trzecia
funkcja), Laura znajduje nową radość w doświadczaniu piękna życia chwilą
obecną. Na nowo odkrywa naturę i cieszy się, dzieląc się tym z małym
synkiem. W pracy przekonuje się, iż teraz bardziej cieszy ją zagłębianie się
w jeden temat i przedstawianie publiczności większej ilości faktów w sposób
głębszy. Musi także bardziej wykorzystywać swoje krytyczne myślenie
(czwarta funkcja). Jako osoba sławna nabrała większej ostrożności i stała się
bardziej sceptyczna co do motywów niektórych ludzi pragnących się do niej
zbliżyć – zrozumiała, że zbytnia ufność może ją narazić na
niebezpieczeństwo.

Wspólne wątki
Mimo że Rachel, Mitch i Laura mają inne wykształcenie, doświadczenie
i kariery zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu ludzi o typie
osobowości ENFJ.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ENFJ. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ENFJ. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ENFJ potrzebuje, by osiągnąć
zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ENFJ, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Pozwala mi nawiązywać i zachowywać ciepłe, wspierające związki


międzyludzkie ze współpracownikami, klientami, kontrahentami itd.
2. Pozwala mi wypracowywać twórcze rozwiązania problemów
w wartościowych projektach; mogę widzieć pozytywne skutki mych
wysiłków dla innych ludzi.
3. Jest wykonywana w środowisku, gdzie oczekiwania są jasne, zasługi
doceniane, a rozwój osobisty i zawodowy oraz wzrost popierane.
4. Pozwala mi stanowić część zespołu innych twórczych ludzi, którym
ufam, jak również być zajętym i produktywnym.
5. Daje mi czas na rozwijanie i wypracowywanie twórczych rozwiązań
problemów, a potem dzielenie się nimi z innymi wspierającymi
i troskliwymi ludźmi.
6. Jest wykonywana w środowisku aktywnym i ambitnym, gdzie mogę
żonglować kilkoma projektami jednocześnie.
7. Pozwala mi wykorzystywać umiejętności organizacyjne oraz
decyzyjne, kierować własnymi projektami i ponosić za nie
odpowiedzialność.
8. Zapewnia mi różnorodność działań, ale pozwala pracować w sposób
stosunkowo zorganizowany i dobrze zaplanowany.
9. Jest wykonywana w środowisku wolnym od konfliktów
międzyosobowych i stałego napięcia.
10. Konfrontuje mnie z nowymi koncepcjami i pozwala badać nowe
podejścia, szczególnie te, które poprawiają życie innych ludzi.

Zalety i słabości osób typu ENFJ związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Promowanie zgody i harmonii; budowanie ducha współpracy.
Szacunek dla różnorodności opinii.
Dobre przemawianie publiczne; ułatwianie dyskusji w grupach.
Decyzyjność i zorganizowanie.
Naturalne przywództwo.

SŁABOŚCI:
Tendencja do idealizowania ludzi.
Zbyt szybkie podejmowanie decyzji.
Kłopoty w radzeniu sobie z konfliktami i odsuwanie problemów.
Przyjmowanie krytyki zbyt osobiście.
Zbyt małe przywiązywanie uwagi do dokładności faktów.

Popularne zawody dla osób o typie osobowości ENFJ


Z powodu zestawu swych preferencji ludzie typu ENFJ w sposób
naturalny są przyciągani do szerokiej różnorodności zawodów.
Wyliczając zawody popularne pośród osób typu ENFJ, warto zauważyć,
że ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby ENFJ mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami. W żadnym razie nie jest
to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by zasugerować możliwości,
których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo że wszystkie oferują
potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych przewiduje się większe
zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych. W oparciu o nasze badania
prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów przewiduje ich wzrost
i znaczący rozwój po roku 2000.

KOMUNIKACJA – porozumiewanie się


• Dyrektor do spraw reklamy
• Ekspert w dziedzinie stosunków międzyludzkich
• Dyrektor do spraw komunikacji i porozumiewania się
• Pisarz – dziennikarz
• Artysta estradowy
• Osoba zbierająca fundusze
• Pracownik rekrutujący
• Dyrektor do spraw socjalnych
• Producent telewizyjny
• Prezenter wiadomości
• Polityk
• Dyrektor do spraw marketingu (radio, telewizja, telewizja kablowa)
• Projektant grafiki informacyjnej
• Wydawca czasopism

Osoby o typie osobowości ENFJ porozumiewają się po mistrzowsku.


Motywuje ich chęć zrozumienia i podobania się innym, zatem często
wykazują ogromny takt i dyplomację. Wolą niekiedy słowo mówione od
pisanego, lecz wielu spośród nich bywa dobrymi pisarzami. Czerpią
przyjemność z procesu zbierania informacji poprzez poznawanie ludzi,
przeprowadzanie z nimi wywiadów oraz z dotarcia do istoty bądź osobistej
strony danego wydarzenia czy sprawy. Często satysfakcjonuje ich świat
reklamy, kreowania wizerunku firmy i zbierania funduszy, szczególnie kiedy
wierzą w produkt, usługę czy cel, którym się zajmują, a atmosfera nie staje
się zbyt konkurencyjna i prowadząca do konfliktów. Szybko nawiązują
relacje ze swymi klientami, kontrahentami czy współpracownikami
i potrafią być przekonującymi i skutecznymi agentami, producentami,
pracownikami rekrutującymi i politykami. Są naturalnymi
charyzmatycznymi przywódcami, lubią też ułatwiać funkcjonowanie dużym
i małym grupom.

DORADZTWO
• Psycholog
• Organizator grup ludzkich
• Doradca zawodowy
• Doradca osobisty
• Duchowny
• Doradca firm do spraw zwolnień
• Tłumacz w mowie i piśmie
• Doradca do spraw uzależnień od alkoholu i narkotyków
• Doradca do spraw pracowniczych
Bardzo wiele osób o tym typie osobowości znajduje satysfakcję zawodową,
pomagając innym w odnajdywaniu szczęścia i zadowolenia w życiu poprzez
zrozumienie samych siebie. Lubią pomagać klientom w rozwiązywaniu
spraw osobistych i przezwyciężaniu trudności. Są zazwyczaj ciepłymi,
współczującymi i wpływowymi terapeutami. Często czerpią przyjemność
z kariery zawodowej w służbie duchownej, ponieważ mogą dzielić się
własnymi wartościami i pomagać sobie i innym sięgać po pełny potencjał.
Łatwo dostrzegają możliwe opcje czy rozwiązania i potrafią pomóc klientom
je zobaczyć.

EDUKACJA – USŁUGI DLA LUDNOŚCI


• Nauczyciel: zdrowie-sztuka-dramat-język ojczysty
• Profesor college’u: przedmioty humanistyczne
• Dziekan do spraw studentów
• Bibliotekarz
• Prezes bogatego osiedla mieszkaniowego
• Pracownik socjalny
• Dyrektor organizacji niedochodowej
• Nauczyciel edukacji specjalnej
• Nauczyciel nauczania początkowego
• Nauczyciel edukacji dwujęzycznej
• Pracownik do spraw dzieci
• Pracownik socjalny (usługi dla osób starszych)

Edukacja często pociąga osoby o typie osobowości ENFJ, ponieważ


zapewnia im okazję pracy bezpośrednio z innymi ludźmi, pomaganie im we
wzroście i rozwoju. Wybierają nauczanie przedmiotów, gdzie mogą skupić
się na znaczeniu materiału i nauczać poprzez interpretację i ekspresję.
Potrzebują harmonijnego i współpracującego środowiska pracy, które jest
tolerancyjne dla wszelkich poglądów i sprzyja otwartemu wyrażaniu opinii
i uczuć.
Organizacje świadczące usługi dla ludności zapewniają tym osobom
okazję pracy nad ulepszaniem jakości życia swojego i innych. Lubią być
przywódcami, mieć możliwie największą kontrolę nad projektami i widzieć
pozytywne rezultaty wysiłków.

SŁUŻBA ZDROWIA
• Lekarz zdrowia kompleksowego (medycyna alternatywna)
• Dietetyk – specjalista do spraw żywienia
• Patolog mowy i języka – audiolog
• Terapeuta zawodowy

W ramach szybko rozwijającej się dziedziny ochrony zdrowia zawody te


robią najlepszy użytek ze zdolności osoby EFNJ do kompleksowego
widzenia, diagnozowania i leczenia człowieka. Interesują się oni zazwyczaj
psychologicznymi, emocjonalnymi i duchowymi przyczynami choroby.
Często intrygują ich nowe i alternatywne sposoby leczenia. W terapii
zawodowej oraz patologii mowy i języka lubią elementy twórczego
rozwiązywania problemów.

BIZNES – DORADZTWO
• Szkoleniowiec kadry kierowniczej
• Szkoleniowiec handlowy
• Osoba rekrutująca do pracy
• Agent biura podróży
• Dyrektor: mały biznes
• Projektant programowy
• Kierownik handlowy
• Konsultant do spraw zarządzania: sprawy różne, budowanie zespołów
• Szkoleniowiec zespołów i dużych firm
• Konsultant do spraw zwolnień z pracy
• Specjalista do spraw ekoturystyki

Wiele różnorodnych prac w ramach zawodu konsultanta może zapewnić


satysfakcję ludziom o osobowości ENFJ, ponieważ oferują niezależność,
zapewniając bliski związek z innymi. Osoby te są wspaniałymi prezenterami
i szkoleniowcami, zwłaszcza kiedy pracują z osobami pojedynczymi albo
grupami nad poprawą efektywności. Bywają twórczymi i energicznymi
projektantami nowych programów i usług, jednak tylko wtedy, gdy
programy te przynoszą korzyść innym. Wolą stanowiska kierownicze
w małych firmach czy organizacjach, gdzie mogą wywierać pozytywny
wpływ, cieszyć się różnorodnością i możliwościami badania nowych
sposobów postępowania, a mimo to zachowywać określony poziom kontroli.
Pamiętaj, że to tylko niektóre dziedziny, umożliwiające pełne wyrażenie
unikalnych, naturalnych talentów osoby ENFJ.
Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję do nawiązywania
kontaktów z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni
działają wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie
związane z ich dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują
budowanie sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać
ciepłe więzi, podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni
i zdystansowani. Wreszcie osądzający mniej pytają i zadają bardziej
uporządkowane pytania, podczas gdy obserwujący mogliby pytać bez
końca! Ta sama cenna technika poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej
wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Z powodu połączonych zalet i talentów, w jakie wyposażone są osoby typu
ENFJ, większość z nich uważa proces poszukiwania pracy za całkiem łatwy
i często przyjemny. W rzeczywistości należą do wspaniałych poszukiwaczy
pracy! Wielu doradców zawodowych jest także typu ENFJ, zatem nic
dziwnego, że niektóre z klasycznych rekomendacji oferują prace jakby
skrojone na miarę tego typu osobowości.
Jako osoba o typie osobowości ENFJ, najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Planowanie i realizacja twórczego, dobrze uporządkowanego planu


poszukiwania pracy.

• Ustal z wyprzedzeniem kryteria satysfakcji zawodowej i trzymaj się


najważniejszych punktów listy, aby zachować elementy najistotniejsze.
Przebadaj potencjalne opcje, rozmawiając z ludźmi, wykorzystując inne
źródła, aby jak najwięcej informacji zdobyć przed spotkaniem
kwalifikacyjnym.
• Wykorzystaj swoją kreatywność do przewidywania, a potem
zademonstrowania najlepszego sposobu „sprzedawania” siebie.

Pomagając przyjacielowi w poszukiwaniu nowej pracy, Michael zdecydował


się zmienić karierę z administracji w szkole średniej na doradztwo
zawodowe. Nie miał w tej branży doświadczenia, zatem postanowił
wykorzystać pomoc, jakiej udzielił swojemu przyjacielowi, jako przykład
demonstrujący zdolności i umiejętności w procesie szukania nowej pracy.
Przed spotkaniem z dyrektorem małego biura doradczego Michael wysłał
zgrabny list motywacyjny, do którego dołączył życiorys zawodowy oraz opis
przypadku przyjaciela. Opis zawierał etapy, jakie Michael doradził
i w których pomagał swojemu przyjacielowi oraz końcowy rezultat
w postaci jego nowej, wspaniałej pracy. Zakończył list stwierdzając, że
chętnie zaoferuje taką samą energię i pełne zrozumienia wskazówki oraz
pomoc innym osobom.

Robienie wrażenia na osobach kwalifikujących swym entuzjazmem


i pewnością siebie.

• Szybko nawiąż ciepłą i przyjazną więź, aby zademonstrować zdolność


sprawiania, że ludzie dobrze się przy tobie czują.
• Wyrażaj się precyzyjnie, omawiając swoje umiejętności, wcześniejsze
doświadczenie zawodowe oraz przyczyny zainteresowania danym
stanowiskiem.
Benjamin wspaniale pomagał innym pobudzać ich pewność siebie. Kiedy
jednak przychodziło do przygotowania się do ważnego spotkania w sprawie
pracy, nauczył się poszukiwać wsparcia i zachęty ze strony żony. Przed
spotkaniem kwalifikacyjnym zwierzał się jej z całego podenerwowania,
a potem robił przegląd swoich zalet i dokonań. Następnie przyjeżdżał na
spotkanie wcześniej, parkował w pewnej odległości od budynku i kilka
minut spędzał na recytowaniu stwierdzeń poprawiających pewność siebie.
Umacniał w ten sposób poczucie własnej wartości.

Budowanie i wykorzystywanie dużej i aktywnej sieci kontaktów.

• Prowadź większość poszukiwań w formie spotkań informacyjnych –


spotykając się z ludźmi, którzy wykonują zawody w dziedzinie twego
zainteresowania albo konkretne, interesujące cię zajęcie.
• Dzwoń do przyjaciół, rodziny i dawnych kolegów, informując, że
poszukujesz pracy. Proś, by skontaktowali cię z osobami, które mogą ci
pomóc.
Kiedy Evelyn chciała przejść do branży szkoleniowej, dzwoniła do
wszystkich, których znała. Jednak większość z jej przyjaciół była powiązana
z innymi dziedzinami i zawodami i nie mogli zaoferować jej kontaktów
w nowo wybranej dziedzinie. W związku z tym Evelyn zapisała się do
profesjonalnej organizacji szkoleniowców i konsultantów. Na pierwszym
spotkaniu przy kolacji nie znała nikogo, lecz wyznaczyła sobie cel
nawiązania co najmniej trzech kontaktów. Zdobyła cztery takie nazwiska
i telefony.

Dostrzeganie możliwości pracy, które jeszcze nie istnieją.

• Zorganizuj burzę mózgów nad zawodami, które mogłyby ci się


spodobać i odłóż dokonywanie ocen, aż lista będzie długa. Poproś
przyjaciół, którzy dobrze cię znają, o pomoc w wyszukiwaniu zawodów,
w których według nich mógłbyś odnieść sukces.
• Podczas spotkań kwalifikacyjnych wykazuj zdolność widzenia
sposobów dopasowania twoich umiejętności i doświadczenia do potrzeb
potencjalnego pracodawcy.

Przez większość swego życia, nawet jako dziecko, Lindsey była


wolontariuszką i brała udział w pracach społecznych. Kiedy jej dzieci poszły
do szkoły, uznała, że nadeszła pora na poszukanie płatnego zajęcia. Nie była
jednak pewna, jakie rynkowe zdolności posiada, ponieważ nigdy nie
dostawała pieniędzy za pracę. Przeprowadziła z siostrą burzę mózgów,
spisując przy drinku listę zawodów, które brzmiały zachęcająco. Po jej
opracowaniu powstał kolejny wykaz, który obejmował umiejętności
udoskonalone podczas jej działań dla przeróżnych organizacji społecznych,
kościelnych i zdrowotnych. Najbardziej oczywistą wydawała się jej miłość
do teatru oraz organizowania i promowania produkcji. Po skontaktowaniu
się z wieloma dawnymi przyjaciółmi, którzy pracowali w dziedzinie sztuk
pięknych, została zatrudniona do koordynacji zbierania funduszy na miejską
radę do spraw sztuki, na pół etatu.
To była praca, o jakiej marzyła i w ciągu miesięcy przemieniła się
w sukces na pełen etat.

Realizacja wszystkich faz poszukiwania pracy, szczególnie elementów


grzecznościowych.

• Szanuj zobowiązania, przychodź punktualnie, gdy jesteś umówiony


i wysyłaj listy z podziękowaniami albo inne wiadomości, aby nadać ciąg
dalszy wszystkim spotkaniom.
• Wykorzystuj wspaniałą pamięć do szczegółów, aby zapamiętać nazwiska
ludzi i przypominać sobie jakieś osobiste informacje ze swych poszukiwań
czy codziennego doświadczenia.
Debbie opracowała własny system „śledzenia” potencjalnych
pracodawców podczas poszukiwania pracy na stanowisku osoby rekrutującej
do college’u albo uniwersytetu. Założyła serię indeksowanych kart dla
każdego potencjalnego pracodawcy i każdej osoby, z którą się spotkała.
W niektórych przypadkach rozmowa kwalifikacyjna odbywała się przed
komisją, a wtedy sporządzała karty dla wszystkich jej członkowi później
kolorowała cały zestaw barwą college’u albo uniwersytetu. Kiedy
dowiadywała się czegoś nowego, dopisywała notatki i w ten sposób zawsze
była na bieżąco poinformowana o sytuacji wobec każdego potencjalnego
pracodawcy. System ten pomógł jej uniknąć wyślizgnięcia się dowolnego
szczegółu czy jakiejkolwiek osoby w trakcie poszukiwań. Kiedy w końcu
znalazła stanowisko, którego pragnęła, i została zatrudniona, mogła do
wszystkich napisać zawiadomienia.
Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ENFJ. Podkreślamy słowo
potencjalne, gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy
inne ciebie nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą
się tylko do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe
również w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej
z nich w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie:
„Czy to jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja
przeszkodziła mi w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie
zrozumiesz, że kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny
rozwój trzeciej i czwartej funkcji (poznania i myślenia). Wdrożenie wielu
propozycji będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje
wykorzystujesz, tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Staraj się nie podejmować decyzji opartych wyłącznie na osobistych


odczuciach.

• Wykorzystuj obiektywną analizę, aby łatwiej zobaczyć logiczne skutki


potencjalnych działań. Pamiętaj, że dostrzeganie przyczyny i skutku nie jest
dla ciebie naturalne, zatem poproś o pomoc przyjaciela.
• Nie odrzucaj możliwości z powodu osobistej niechęci do którejś z osób
w organizacji. Unikaj też pokusy oceniania całej pracy czy firmy na
podstawie jednego pozytywnego kontaktu.

Nie przyjmuj krytyki czy odrzucenia w sposób osobisty.

• Przyjmuj konstruktywną krytykę i reakcję tak, jak są zamierzone.


Poleganie na wsparciu i zachęcie ze strony przyjaciół i rodziny pomoże ci
uniknąć tendencji do zniechęcania się podczas okresów stresujących.
• W przypadku odmowy przyjęcia cię do pracy czy udzielenia spotkania,
staraj się poniechać tendencji do samokrytyki. Uczyń osobistym wyzwaniem
wzniesienie się i dorośnięcie do okazji i postrzeżenie jej jako przeszkody,
która ma być pokonana.

Koncentruj się na zebraniu wszystkich koniecznych faktów.


• Zwracaj uwagę na szczegóły i realia, tak samo jak na ludzi, których
spotykasz.
Nie ignoruj zadań mniej interesujących na korzyść tylko kilku kontaktów.
• Zamiast zwykłego przyjęcia tego, co ci się mówi na temat oczywistej
wartości pracy, bądź przygotowany do zadawania mnóstwa pytań, by zyskać
rzeczywisty obraz tej pracy czy firmy.

Staraj się zachować realizm wobec potencjalnej kariery i innych ludzi.

• Postrzegaj ludzi takimi, jacy rzeczywiście są i rozpoznawaj ich


ograniczenia. Świadomie wystrzegaj się idealizowania różnych osób czy
wyrażania niekwestionowanej lojalności wobec nich.
• Konflikty i nieporozumienia załatwiaj szybko i wprost. Nie unikaj ich
i nie pozwalaj, aby urosły i skomplikowały się.

Nie podejmuj decyzji zbyt szybko.

• Przeprowadzenie wszechstronnych badań zapobiega skwapliwemu


przyjęciu czegoś, zanim dokładnie wszystkiemu się przyjrzysz. Poproś
o czas na przemyślenie przed udzieleniem odpowiedzi, aby mieć pewność,
że oferta jest naprawdę odpowiednia.
• Jeżeli nie powstrzymasz tendencji pędzenia do zamknięcia sprawy,
możesz stracić inne potencjalne, dobre opcje, które kryją się gdzieś na
horyzoncie albo przyjąć pracę, która w rzeczywistości nie jest tym, czego
pragniesz.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ENFJ spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
9
INFJ
Introwertyczny,
intuicyjny,
odczuwający, osądzający
„Katalizator pozytywnej
zmiany”

Profil 1: Helen
„Robić coś, co naprawdę warte jest zrobienia – i robić to dobrze”.

Gdyby piętnaście lat temu zapytano Helen, kim będzie, odpowiedziałaby:


żoną, matką, babcią i aktywnym członkiem społeczeństwa. Mimo że pełni
nadal kilka z tych funkcji, poza tym jest prezesem małej agencji
wydawniczej o rocznych dochodach blisko dwa miliony dolarów. Firma
tworzy i publikuje edukacyjne programy chrześcijańskie. Stanowisko Helen
stanowi swego rodzaju powołanie, do którego skierowała ją wewnętrzna
wizja oraz silne wartości osobiste i duchowe.
Historia kariery zawodowej Helen nie należy do tradycyjnych. Zanim
wyszła za mąż, pracowała jako sekretarka, a potem przez piętnaście lat jako
gospodyni domowa. W tym czasie służyła społecznie na wielu stanowiskach
– była koordynatorem wolontariuszy w szpitalu, przewodniczącą okręgu
wyborczego, nauczycielką, a potem kierownikiem programowym szkółki
niedzielnej. Następne, płatne już stanowisko to asystent administracyjny
biskupa diecezjalnego i redaktor gazety diecezjalnej. Potem została
asystentem administracyjnym w zespole ekspertów rządowych do spraw
edukacji. Wreszcie służyła jako koordynator projektu wydawniczego, który
w rok później przerodził się w korporację wydawniczą, gdzie obecnie
pracuje.
Jako prezes Helen bezpośrednio nadzoruje czteroosobowy zespół
kierowniczy i pośrednio czternastoosobowy personel. Zarządza budżetem,
opracowuje krótko – i długoterminowe plany, przewiduje decyzje
marketingowe i wydawnicze oraz prowadzi warsztaty szkoleniowe
i konferencje dla potencjalnych i obecnych klientów, aby zaznajomić ich ze
sposobem wykorzystywania materiałów edukacyjnych. Zdaje sprawozdanie
radzie dyrektorów, której jest członkiem.
„Moje stanowisko oznacza w rzeczywistości znajdowanie usterek,
rozwiązywanie problemów i katalizowanie pozytywnej zmiany w firmie”.
Do swoich zalet Helen zalicza zdolność patrzenia w szerokiej perspektywie
oraz słuchania wszystkich opinii w procesie podejmowania decyzji. Potrafi
zachowywać wyraźny obraz celów firmy oraz uczciwości produktu,
nieustannie szukając sposobu ich poprawienia. Jest zaradna i szczyci się
zdolnością przezwyciężania przeszkód i przeciwności.
Helen pobudza twórczy proces rozwiązywania problemów. Ogromną
satysfakcję czerpie z harmonii i ducha pracy zespołowej, jaki stworzyła
i utrzymuje wewnątrz organizacji. To ona wykreowała budującą atmosferę,
w której ludzie swobodnie wyrażają uczucia czy opinie i podejmują ryzyko
próby rozwiązywania problemu. „Zapoczątkowując proces twórczego
rozwiązywania problemu, staram się zachęcić personel do rozwoju
osobowego, umożliwiając im dobre wykonywanie pracy – pracy, z której są
dumni”.
Helen nie odpowiadają bezosobowe szczegóły pracy. Stresuje się, kiedy
ograniczenia budżetowe powstrzymują ją od wydania pieniędzy
w dziedzinach, gdzie czuje, że zarówno produkt, jak i pracownik,
skorzystaliby na tym. Inne źródło stresu stanowi dla Helen niepewność
związana ze sprostaniem corocznym przewidywanym wynikom sprzedaży.
Rzadszą troską bywa niekiedy powstawanie napięcia pomiędzy
poszczególnymi osobami w biurze.
Ze stresem zawodowym Helen radzi sobie poprzez zwierzanie się jednej
lub dwóm bliskim przyjaciółkom, traktując to jako sposób uwalniania
frustracji. Ostatnio jednak, aby zyskać bardziej obiektywny pogląd, zaczęła
wykorzystywać proces intelektualny zrozumienia siebie i rozwiązywania
konfliktów. „To rodzaj umysłowych zapasów, który pomaga mi przebadać
przyczynę i skutek konfliktu. Wiem jednak, że najpierw muszę
przeprowadzić bezstronny proces, zanim usiłuję dokonać konfrontacji, czy
to ze sprawą, czy z osobą zaangażowaną. Najlepsze decyzje i rozwiązania
stanowią wynik takiego procesu odkrywania”.
Wraz z dążeniem do podniesienia kompetencji i doskonałości w ciągu
ostatnich lat wzrosło również jej zainteresowanie i umiejętności
w dziedzinie trudnych zadań technicznych związanych z pracą, które
obejmowały tworzenie planów finansowych, rozumienie bilansów
księgowych oraz proporcji wierzytelności i zobowiązań. „Przedmioty,
którymi nie interesowałam się w collegu’u, takie jak fizyka i matematyka,
teraz uznaję za fascynujące. Nie zamierzam zostać fizykiem, lecz
chciałabym opanować to i zrozumieć”.
Inna zmiana, jaka nastąpiła w Helen w ciągu ostatnich kilku lat, to
ukształtowanie zdolności i łatwości przemawiania publicznego. Czerpie
przyjemność z udziału w częstych warsztatach szkoleniowych, które
prowadzi dla dużych grup nowych klientów.

Elementy satysfakcji zawodowej Helen


Praca Helen zapewnia doskonałą możliwość wyrażania wartości osoby
o temperamencie NF. Jej misją czy powołaniem jest głoszenie Bożego słowa
i pomoc ludziom w ich duchowym wzroście. Czy to wobec klienta –
użytkownika chrześcijańskich programów edukacyjnych swej firmy – czy
wobec personelu, stara się być katalizatorem pozytywnej zmiany, pomagając
innym znajdować zrozumienie i znaczenie ich egzystencji oraz duchowy
wzrost.
Jej uwewnętrzniana funkcja dominująca, intuicja, zapewnia Helen wizję
możliwości. Wykorzystuje ją, aby nieustannie poprawiać zarówno tworzony
produkt, jak i podejście do jego marketingu. Helen jest nadzwyczaj zaradna,
wie, do kogo zadzwonić o pomoc przy poszczególnych projektach, za które
odpowiada. Zawsze zachowuje w umyśle całość obrazu i potrafi dostrzec
różne sposoby przezwyciężania przeciwności, aby osiągnąć cel firmy.
Funkcja pomocnicza Helen – uzewnętrzniane odczuwanie – motywuje ją,
aby wdrażać wizję. To popychają do dzielenia swych przekonań i wartości
z innymi. Swoją funkcję pomocniczą Helen wykorzystuje również, dbając
o personel i okazując pracownikom serdeczną troskę. Nie są oni dla niej
jedynie pracownikami, lecz traktuje ich jak członków wielkiej rodziny.
Stworzyła środowisko, które jest harmonijne, wspierające i umożliwia
ludziom podejmowanie ryzyka bez obawy porażki. Nacechowana
macierzyńskim ciepłem postawa Helen pozwala personelowi zwracać się do
niej po zawodowe i osobiste wsparcie oraz pokierowanie.
Choć Helen nadal stara się unikać konfrontacji, to uznaje obecnie ich
ważność i w razie konieczności bierze w nich udział. W decyzjach
dotyczących interesów mniej angażuje się emocjonalnie i zachowuje
większy obiektywizm dzięki rozwijaniu trzeciej funkcji – myślenia.
Rozwinęła się także jej ekstrawertyczna strona – podróżuje po całym kraju,
dokonując prezentacji, często zatrzymując się u osób, które poznała podczas
swych kościelnych wystąpień, a które początkowo nieznajome, wkrótce stają
się drogimi przyjaciółmi.
W życiu zawodowym nie widzi istotnych przejawów rozwoju poznania
(czwarta funkcja), ale potrafi w pełni wczuwać się w zabawę z wnukami
„nos przy nosie – widząc to, co one widzą, robiąc to, co one robią”.

Profil 2: Bob
„We wszystkim, co robię, zawsze poszukuję sposobów wyrażania
kreatywności”.

Bob kończy właśnie czterdziestkę. Rodzina – jest żonaty i ma dwójkę


małych dzieci – stanowi wyraźne centrum jego życia. Kocha pracę na
stanowisku dyrektora w firmie komputerowej, lecz uważa karierę zawodową
za środek do osiągnięcia celu – stylu życia, który obejmuje czas spędzany
z rodziną – a nie cel sam w sobie. Pasjonujące jest dla Boba zaangażowanie
w całkiem nowej dziedzinie. Sprzedaje programy komputerowe architektom
krajobrazu, chirurgom plastycznym, dentystom, dietetykom oraz
właścicielom salonów piękności. System pozwala klientowi porównać obraz
pierwotny z wytworzonym przez komputer obrazem po zmianie. Poświęca
czas na konsultacje z klientami, aby ocenić ich potrzeby i określić, w jaki
sposób jego produkt może im pomóc: demonstruje działanie systemu;
projektuje system dla klienta; doprowadza do zamknięcia transakcji;
opracowuje pokazy handlowe oraz plany marketingowe i rynkowe.
Ścieżka kariery zawodowej Boba ma wiele zakrętów i nawrotów. Po
skończeniu college’u otrzymał stypendium i zdobył stopień magisterski
w dziedzinie edukacji doradczej. Pierwszą jego pracą było stanowisko
dyrektora usług socjalnych regionalnej rady do spraw alkoholu, co
zainspirowało go do przyjęcia stypendium pedagogicznego i zdobycia
drugiego stopnia magisterskiego w edukacji zdrowotnej. Prowadził kursy
z dziedziny zdrowia psychicznego na ostatnim i przedostatnim roku studiów
na uniwersytecie stanowym. Stając przed presją college’u, aby „publikować
lub zniknąć”, a nie przejawiając większych zainteresowań badaniami
i publikacjami, powrócił do swej rodzimej uczelni i został dyrektorem
zespołów mieszkaniowych studentów. Tak zakończył się jego okres
akademicki.
To, co nastąpiło później, było najczystszym wyrazem kreatywności Boba:
wraz z bliskim przyjacielem otworzył firmę, która opracowywała
i promowała jedyne, unikalne programy rozrywkowe i rekreacyjne dla
college’ów i korporacji. Przez następnych sześć lat interes ten stanowił
źródło utrzymania dla niego i jego dwóch wspólników.
W ciągu kilku kolejnych lat Bob próbował różnych, nie najlepiej
rokujących, nie dających satysfakcji zajęć. Było wśród nich sprzedawanie
wysokogatunkowego mięsa z dostawą do domu, telemarketing oraz
domokrążna sprzedaż systemów alarmowych (to ostatnie trwało tylko trzy
dni). „Dla mnie była to dosłownie najgorsza praca na świecie. Podjąłem ją
jednak, ponieważ byłem zdesperowany i chciałem utrzymać rodzinę. Teraz
widzę, że desperacja zaślepiła mnie na realia tej pracy: dokonywanie serii
odwiedzin u nieznajomych ludzi i ciągłe odmowy. Żaden z tych elementów
nie jest moją silną stroną!”
Potem wraz z żoną rozpoczął usługi dekorowania wnętrz, bazując na
naturalnym zmyśle artystycznym i zainteresowaniu projektowaniem. Aby
uzupełniać wiedzę i dochody, został handlowcem w sklepie z eleganckimi
meblami, a potem podjął kursy i został zatrudniony jako projektant kuchni.
Pomyślał, że dobrze byłoby pokazywać ludziom, jak ich kuchnia mogłaby
wyglądać po przeprojektowaniu. Odkrył firmę, która sprzedawała systemy
projektowania komputerowego. Został przez nich natychmiast zatrudniony
i teraz jest ich najlepszym handlowcem.
Emocjonalne zadowolenie zapewnia mu pomaganie przede wszystkim
właścicielom małych biznesów. „Doświadczam wielkiej satysfakcji, kiedy
ludzie ufają mi, czynią znaczącą inwestycję, a potem odnoszą sukces”.
Uzgodnienia z pracodawcą umożliwiają pracę w ramach korporacji, przy
zachowaniu samodzielności. Biuro prowadzi w domu, zatem posiada
zarówno elastyczność, jak i władzę.
„Naprawdę pobudzają mnie prezentacje – to dla mnie trochę jak
występowanie na scenie. Kiedy ostatecznie dokonuję sprzedaży, widzę
nagrodę za ciężką pracę”. Przyjemność sprawiają mu spotkania, podczas
których wprowadzane są nowe produkty i cieszy się z możliwości
przedstawienia ich klientom. Powoływanie się na klientów, którzy
z powodzeniem wykorzystują system, również sprawia, że czuje się dobrze.
„Najbardziej wyczerpują mnie klienci, którzy naprawdę chcą kupić system,
ale brak im wizji, by znaleźć sposób pozwolenia sobie na niego.
Przekonałem się, że wyczerpuje mnie także odmowa ze strony ludzi
nierzetelnych, którzy jedynie zajmują mi czas i zwodzą”. Najmniej łubiany
element jego pracy to pozostawanie z dala od rodziny, co na szczęście nie
następuje zbyt często. Wyjątkowo wyczerpujące są rzadkie okazje, kiedy
Bob siedzi przez cały dzień przy biurku i wydzwania do nowych osób.
Za największą swoją zaletę Bob uważa zdolność porozumiewania się. Jest
autentyczny, więc ludzie ufają i wierzą mu. Dobrze radzi sobie z ludźmi
o różnych profesjach. Jednego ranka może odwiedzić właściciela salonu
piękności, architekta krajobrazu i chirurga plastycznego.
Poza pracą kreatywność Boba wyraża się na wiele sposobów, takich jak
ogrodnictwo, fotografia i prace w drewnie. Uważa, że dobrze mu się udaje
nadawać priorytety i wagę swemu czasowi oraz równoważyć życie rodzinne
i zawodowe.
Bob (podobnie jak większość ludzi o osobowości INFJ) nie ma naturalnej
zdolności do dobrego czy szybkiego adaptowania się do niespodziewanych
zmian oraz utraty kontroli i panowania nad swoim harmonogramem. Uważa
to za poważne źródła stresu w swoim życiu. Największym czynnikiem
stresującym związanym z pracą jest presja, jaką odczuwa, by sprostać
planowanym wynikom sprzedaży i w związku z tym utrzymać zarówno
swoją pozycję jako najlepszego handlowca, jak i wysoką opinię
u przełożonych. Na szczęście znalazł zdrową technikę radzenia sobie z tym
w formie regularnego ćwiczenia fizycznego, takiego jak spacery i pływanie.
Największa satysfakcja z pracy płynie dla Boba z osiągania celu
i obserwacji, jak inni odnoszą sukces, wykorzystując produkty, które
sprzedaje. Jego największe dokonania można zauważyć w trzech różnych
fazach kariery: nauczanie na poziomie college’u (ponieważ kiedyś doradca
w szkole średniej powiedział mu, że nie nadaje się do college’u), otworzenie
firmy twórczych programów i obserwowanie, jak ludzie cieszą się grami,
które on wymyślił, oraz obecna praca, dzięki której utrzymuje swoją rodzinę
na dobrym poziomie, pomagając ludziom odnosić sukcesy w interesach.
„Gdybym mógł zrobić to wszystko od nowa (z wyjątkiem sprzedawania
mięsa i systemów alarmowych), możliwe, że podążyłbym w jednej
dziedzinie głębiej – na przykład w ochronie środowiska – i kierował się
bardziej swoim przeczuciem, intuicją, niż zwyczajnie reagował na sytuacje,
tak jak były mi przedstawiane. W sumie jestem zadowolony, że moje różne
prace pomogły wykreować osobę, jaką jestem dzisiaj i jestem całkiem z tej
osoby zadowolony”.

Elementy satysfakcji zawodowej Boba


Historia pracy Boba to kronika osobistego rozwoju i wzrostu. Podobnie
jak większość osób o temperamencie NF, Bob lubi wiązać się z ludźmi,
rozumieć ich i porozumiewać się z nimi. Wszystko, co w przeszłości
satysfakcjonowało go w pracy, wiązało się z pomaganiem i doradzaniem
innym. Najważniejsza jednak jest dla niego relacja z rodziną. To priorytet
bardzo spójny z wartościami osób o temperamencie NF, zatem swoje zajęcia
zawodowe zorganizował tak, by dawały mu dostatecznie dużo czasu na
aktywne zaangażowanie w rozwój i życie swoich dzieci.
Bob sprawdza się najlepiej w wymyślaniu nowych i twórczych
możliwości – wykorzystując uwewnętrznianą intuicję (funkcję dominującą).
W sposób naturalny widzi, jak sprawy mogą się zmienić, poprawić, czy stać
bardziej skuteczne. Jedną z przyczyn, dla których przyciąga go
projektowanie komputerowe, jest to, że równocześnie rzuca mu to wyzwania
i zapewnia napęd dla jego zdolności twórczych. Bob jest ciekawy i lubi
uczyć się na temat nowych produktów i usług, dostępnych dzięki tej
technologii.
Poprzez uzewnętrzniane odczuwanie (funkcja pomocnicza) Bob odnosi
się do innych. Poza rodziną lubi kontaktować się ze wszystkimi ludźmi.
Szczególne zadowolenie przynosi mu ustanowienie relacji zaufania
i wzajemnego szacunku. Bob jest w rzeczywistości bardziej doradcą swego
klienta niż tylko sprzedawcą.
Ta zaleta w dużej mierze odpowiada za jego sukces. Bob naprawdę lubi
ludzi i jest autentyczny w swojej trosce, a inni ludzie reagują na to, ufają mu
i chcą z nim robić interesy.
Dowody rozwoju trzeciej funkcji Boba, myślenia, można znaleźć
w zainteresowaniu komputerami i światem techniki. W ostatnich latach
zaczął również wyznaczać dla siebie wyższe normy i mniej osobiście
odczuwa odrzucenie. Wreszcie demonstruje rozwój poznania (czwarta
funkcja) poprzez różnorodne i liczne zajęcia rekreacyjne oraz niedawno
rozbudzone zamiłowanie do rzemiosła.

Profil 3: Terry
„Wpływać na czyjeś życie”.

Terry ma czterdzieści osiem lat, jest żonaty, jest ojcem trojga dorosłych
dzieci z poprzedniego małżeństwa. Każdy, kto go zna, opisałby go jako
człowieka z misją – pomagania ludziom lepiej zrozumieć siebie, tak by
wiedli życie pełniejsze i bogatsze duchowo. Opisuje siebie jako
poszukującego i dzielącego się, doradcę i nauczyciela. Jego koncepcja
doskonałego tygodnia wyglądałaby tak: „Po prostu siedzieć i czytać, i pisać.
Jednak drugi tydzień polegałby na rozmawianiu z innymi o tym, co
przeczytałem i napisałem”. Jako płodny autor opublikował tuziny artykułów,
wszystkie w jakiś sposób związane z jego pasją ostatnich dziesięciu lat –
psychologią osobowości. Poza zwykłymi niedogodnościami właściwymi
prowadzeniu własnej firmy, Terry jest bardzo zadowolony z kariery
zawodowej.
Jego ścieżka zawodowa nie przypominała jednak w niczym tradycyjnej.
Po szkole średniej wstąpił do lotnictwa i został specjalistą od naprawy
lotniczego sprzętu radiowego, aż do czasu „kiedy nie odkryli, że byłem
najgorszy”. Resztę służby odbębnił jako urzędnik i maszynista. Po
opuszczeniu wojska pracował w całej gamie zawodów – do najbardziej
niezwykłych należały: operator trasy samochodów ciężarowych, księgowy
w kamieniołomie i urzędnik w biurze zwolnień warunkowych w najlepiej
strzeżonym więzieniu.
Potem rozpoczął dziewięcioletnią karierę w bankowości, gdzie był
inkasentem, kasjerem, a w końcu kierownikiem działu kredytowego
i rabatów. „Nie było to tak ważne, jak brzmi – ja stanowiłem cały dział”.
W wieku dwudziestu ośmiu lat stał się aktywny w kościele ewangelickim
i rozpoczął nauczanie, prowadził grupy modlitewne, chodził od drzwi do
drzwi i śpiewał solo w kościelnym chórze. Uruchomił i prowadził przez
siedem lat antykwariat, gdzie sprzedawał stare książki, które już zeszły
z rynku i stał się specjalistą w zakresie twórczości siedmiu brytyjskich
autorów.
W międzyczasie zainteresował się chrześcijańskim mistycyzmem
i nauczał teologii w świeckiej szkole w Nowym Jorku. Potem rozpoczął
usługi maszynopisania i redakcji, które doprowadziły go do pracy jako
doradcy w poszukiwaniu zawodu. Później, dziesięć lat temu, odkrył teorię
typu psychologicznego, która stała się dla niego punktem zwrotnym
i podstawą do jego teorii, nauczania i doradztwa. Czuje, że wreszcie znalazł
pracę swego życia.
Terry dzieli swój czas pomiędzy indywidualne oraz grupowe doradztwo
zawodowe i osobiste, a także czytanie i pisanie. Spotyka się z klientami
w swoim biurze, zwykle w blokach dwugodzinnych. W pracy syntetyzuje
i łączy wiele różnych podejść i filozofii terapii, aby jak najlepiej sprostać
specyficznym potrzebom każdego klienta.
„Czuję, że moja największa umiejętność to pozostawanie katalizatorem
pozytywnej zmiany”. Doskonale rozwinął percepcję i w związku z tym
przejawia zdolność zauważania zależności pomiędzy różnymi
komponentami i ogarniania złożonych idei czy koncepcji. Umie też
przekazywać tę wizję innym. „Największą satysfakcję odczuwam wtedy,
kiedy potrafię wpłynąć na zmianę w czyimś życiu poprzez wykorzystanie
wypracowanego przeze mnie zrozumienia rzeczywistości”. Zależy mu
jednak na zachowaniu kontroli nad sposobem oddziaływania – nie mógłby
robić tego, na przykład, prowadząc „gotowe warsztaty, prezentujące
filozofię czy koncepcje innych ludzi; to muszą być moje własne pomysły”.
Do rzeczy, które go pobudzają, należy czytanie, ustne dzielenie się,
pisanie, dowolna praktyczna okazja służenia swymi darami czyimś
konkretnym potrzebom (doradztwo), nauczanie i prezentacje. To, co
najbardziej go wyczerpuje i powoduje stres, to myślenie o środkach
reklamowania swoich talentów i zachwalania siebie. „Mimo że to mi nie
bardzo odpowiada, a przecież stanowi dużą część prowadzenia własnego
biznesu, to i tak jest znacznie lepsze niż praca dla kogoś innego”. Kiedy
czuje się przeciążony, medytuje i przypomina sobie o ważności
„koncentrowania się na chwili obecnej. Kiedy zaakceptuję to, że być
człowiekiem oznacza pewnego dnia umrzeć, uczę się ustawiać rzeczy
w odpowiedniej perspektywie i nie zamartwiać się sprawami, na które nic
nie mogę poradzić”.
Terry przeszedł długą drogę od czasu, kiedy w wojskach lotniczych był
najgorszym specem od sprzętu radiowego. Pomagając swoim klientom
wzrastać i rozwijać się, Terry wykorzystuje teorię typu osobowości także dla
siebie i wyprzedza wielu ludzi w stawaniu się pełną, zintegrowaną osobą.
Poprzez czynienie świadomego użytku z mniej rozwiniętych procesów,
rzadziej robi coś wyłącznie dla przypodobania się innym. Lepiej wie, czego
potrzebuje i pragnie, a także dba o zaspokojenie tego. Realniej patrzy na
świat, a w szczególności na świat biznesu. Bardziej skupia się na
teraźniejszości, koncentrując się na danej chwili, a nie tylko na przyszłych
możliwościach.

Elementy satysfakcji zawodowej Terry’ego


Dla Terry’ego, podobnie jak dla większości osób o temperamencie NF,
bardzo ważne jest wnoszenie pozytywnej zmiany w czyjeś życie. Większość
czasu i energii Terry poświęca wysiłkom rozumienia ludzi i pomagania im
zrozumieć samych siebie. Dzięki swym intensywnym i rozległym studiom
psychologicznym oraz doradztwu Terry jest w stanie wyjść naprzeciw
potrzebom innych.
Poza pracą doradcy, Terry jest również teoretykiem. Uwewnętrzniana
intuicja (funkcja dominująca) pozwala mu rozumieć złożone koncepcje
i dostrzegać związki pomiędzy nimi. Nieustannie syntetyzuje je i scala we
własne poglądy psychologiczne, które inspirują jego oryginalne pomysły.
Spisuje swoje teorie w formie głębokich i pełnych treści artykułów, dzieląc
się wiedzą z innymi.
Nie wystarcza mu posiadanie wizji. Uzewnętrzniane odczuwanie (funkcja
pomocnicza) wymaga kontaktów z innymi i dzielenia się swoimi ideami.
Jego wartości są jasne, a pragnienie pomagania innym tak silne, że chwilami
może brzmieć ewangelicznie. We wszystkich działaniach, w których
wchodzi w interakcję z innymi – nauczając, doradzając czy szkoląc – jego
strona odczuwająca angażuje się, próbując zrealizować misję.
Dzisiaj Teny stał się mniej idealistyczny wobec świata, skłania się ku
wykorzystaniu trzeciej funkcji (myślenia). W pierwszej połowie życia na
wszystkie ważne decyzje mocno oddziaływało jego odczuwanie.
Wykorzystując w większym stopniu myślenie, zaczął kwestionować wiele
długo utrzymywanych przekonań, szczególnie związanych z religią oraz
relacjami z rodziną.
W rezultacie podejmuje decyzje bardziej w oparciu o to, czego chce, niż
o to, co czuje, że powinien. Stał się pewniejszy siebie i lepiej umie zadbać
o sprawy, które ceni.

Wspólne wątki
Mimo że Helen, Terry i Bob mają inne wykształcenie, doświadczenie
i kariery zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości INFJ.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób INFJ. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby INFJ. Jednak tych dziesięć
elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba INFJ potrzebuje, by osiągnąć zadowolenie
z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości INFJ, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Pozwala mi rozważać i tworzyć nowe koncepcje oraz podejścia do


różnorodnych problemów – w większości pomagające innym wzrastać
i rozwijać się.
2. Pozwala mi wytwarzać produkt albo usługę, w którą wierzę i z której
jestem dumny.
3. Uznaje moje autorstwo i prawo własności oraz unikalny udział.
4. Pozwala mi wyrażać siebie i widzieć rezultaty swojej wizji.
5. Pozwala mi wdrażać koncepcje dla dobra ludzi albo w służbie innym;
umożliwia mi pracę z innymi w kontaktach indywidualnych.
6. Jest wykonywana w środowisku przyjaznym i wolnym od napięcia,
gdzie moje koncepcje są poważnie rozważane i otrzymuję psychiczne
wsparcie dla mych wysiłków.
7. Może być wykonywana niezależnie, ale z możliwością częstego
dzielenia się z innymi w otoczeniu, które jest przyjazne i wolne od
konfliktów interpersonalnych.
8. Pozwala mi organizować czas oraz środowisko pracy i sprawować
znaczącą kontrolę nad obydwoma procesami i produktem.
9. Zapewnia mi dość czasu na sformułowanie, przetwarzanie i pełne
przygotowanie koncepcji.
10. Pozostaje w zgodzie z moimi osobistymi wartościami
i przekonaniami; pozwala zachowywać duży stopień osobistej i zawodowej
prawości.

Zalety i słabości osób typu INFJ związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Umiejętność wymyślania alternatywnych i twórczych podejść do
problemu.
Zdolność rozumienia złożonych koncepcji.
Promowanie harmonii pomiędzy innymi.
Przekonujące przywództwo; oddanie temu, w co się wierzy.
Zamiłowanie do pomagania innym w rozwoju.

SŁABOŚCI:
Niebezpieczeństwo braku elastyczności i jednokierunkowość.
Brak praktyczności we wprowadzeniu koncepcji w życie.
Perfekcjonizm i zbytnia niezależność w środowisku dużej firmy.
Komunikowanie się w sposób zbyt złożony.

Popularne zawody dla osób typu INFJ


Wyliczając zawody popularne pośród osób INFJ, warto zauważyć, że
ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby INFJ mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami.
W żadnym razie nie jest to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by
zasugerować możliwości, których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo
że wszystkie oferują potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych
przewiduje się większe zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych.
W oparciu o nasze badania prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów
przewiduje ich wzrost i znaczący rozwój po roku 2000.
DORADZTWO – EDUKACJA
• Doradca zawodowy
• Psycholog
• Nauczyciel: szkoła średnia lub college – język ojczysty, sztuka, muzyka,
nauki społeczne, teatr
• Konsultant edukacyjny
• Bibliotekarz
• Nauczyciel nauczania specjalnego
• Nauczyciel edukacji dwujęzycznej
• Nauczyciel nauczania początkowego
• Doradca do spraw pracowniczych
• Doradca do spraw dzieci
• Doradca do spraw uzależnień od alkoholu i narkotyków
• Pracownik socjalny (opieka nad osobami starszymi i dziećmi)

Zawody te pozwalają osobom o typie INFJ wykorzystywać swoje pomysły


i wiedzę, by pomagać innym. Dziedziny doradztwa i nauczania wymagają
bardzo osobistych oddziaływań, często indywidualnych, co pozwala osobie
INFJ nawiązywać głębokie więzi z innymi. Osoby te lubią także okazje do
studiowania, uczenia się i wzrostu w kontekście edukacyjnym, zatem zwykle
bardzo dobrze czują się w otoczeniu akademickim.

RELIGIA
• Ksiądz – duchowny – zakonnik – zakonnica
• Katecheta
• Dyrektor edukacji religijnej

Praca na niwie religijnej wymaga głębokiego i osobistego zaangażowania


oraz filozofii pracy, którą można by scharakteryzować jako misję. Właśnie
w ten sposób często postrzegają swoją pracę ludzie o osobowości INFJ
i znajdują głęboką satysfakcję, dzieląc się z innymi swoją filozofią
i przekonaniami.

ZAWODY TWÓRCZE
• Artysta
• Dramaturg
• Pisarz
• Poeta
• Projektant
• Projektant grafiki informacyjnej
• Architekt planowania ogólnego
• Niezależny organizator mediów
• Dyrektor do spraw wydawniczych lub artystyczny (czasopismo)
• Genealog (badacz drzewa rodzinnego)

Pociąg do sztuki pośród osób INFJ wyraża się w zdolności tworzenia prac
i dzieł unikalnych, z wykorzystaniem własnych idei i wizji. Sztuka
umożliwia ekspresję samych siebie w sposób osobisty oraz wpływanie w jej
wyniku na innych ludzi. W takich zawodach pracę na ogół wykonuje się
niezależnie, co pozwala na samodzielne organizowanie i kontrolowanie
środowiska, procesu i produktu.

SŁUŻBA ZDROWIA – USŁUGI SOCJALNE


• Administrator w służbie zdrowia
• Dyrektor agencji usług socjalnych
• Mediator – osoba rozwiązująca konflikty
• Naukowiec socjolog
• Pracownik socjalny
• Doradca w dziedzinie zdrowia psychicznego
• Dietetyk – specjalista do spraw żywienia
• Patolog mowy i języka – audiolog
• Lekarz zdrowia kompleksowego (medycyna alternatywna)
• Terapeuta masażysta
• Terapeuta zawodowy

Zawody związane z usługami socjalnymi wymagają zaangażowania


i oddania pomaganiu innym, często w ramach struktury jakiejś organizacji.
Większość osób typu INFJ czerpie przyjemność z pracy w takim otoczeniu,
szczególnie z niewielkim i blisko powiązanym personelem. Usługi socjalne
umożliwiają im rozważanie i wypracowywanie nowych podejść do
problemów pojedynczych osób czy społeczeństwa. Często pracownicy
socjalni pracują na własny rachunek z określoną liczbą pacjentów, co
pozwala im mieć częsty, indywidualny kontakt ze swymi klientami
i kolegami.

BIZNES
• Kierownik do spraw personalnych
• Specjalista do spraw marketingu (koncepcji lub usług)
• Konsultant do spraw rozwoju organizacyjnego
• Koordynator lub doradca programu pomocy pracownikom
• Analityk pracy
• Doradca personalny
• Szkoleniowiec zespołów lub korporacji
• Reprezentant handlowy wobec wybranych klientów
• Strateg towarów
• Prawnik środowiskowy
• Tłumacz (w mowie i piśmie)

Choć ludzie o osobowości typu INFJ nie skłaniają się gremialnie w kierunku
kariery w biznesie, to istnieją takie dziedziny, w których mogą znaleźć
satysfakcję.
Doradztwo dotyczące zasobów ludzkich, personelu czy rozwoju
organizacyjnego to „ludzkie” części biznesu, wymagające zainteresowania
i łatwości kontaktów z różnymi typami osobowymi. Zawody te umożliwiają
pomaganie innym w znalezieniu pracy, budowanie skutecznych środowisk
zawodowych i angażują w twórcze rozwiązywanie problemów, w których
ludzie stanowią punkt centralny.
Zawody związane z marketingiem umożliwiają osobom INFJ
wykorzystywanie zdolności twórczego rozwiązywania problemów, często
w zespole. Jeżeli mają znaczący wkład w ten proces i są w stanie
zachowywać odpowiedni poziom osobistej i zawodowej prawości, mogą
uważać ten rodzaj pracy za satysfakcjonujący.
Pamiętaj, że to tylko niektóre dziedziny, umożliwiające pełne wyrażenie
unikalnych, naturalnych talentów osoby INFJ.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi w celu zdobycia informacji o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję nawiązywania kontaktów
z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni działają
wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie związane z ich
dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują budowanie
sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać ciepłe więzi,
podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni i zdystansowani. Wreszcie
osądzający mniej pytają i zadają bardziej uporządkowane pytania, podczas
gdy obserwujący mogliby pytać bez końca!
Ta sama cenna technika poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej
wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Na następnych stronach wyszczególnimy twoje zalety i talenty polegające na
rozmyślnym planowaniu, twórczym rozwiązywaniu problemów oraz
zdolności do komunikowania swego oddania temu, w co wierzysz. Uważaj
jednak i broń się przed skłonnościami do jednokierunkowości poszukiwań
i braku realizmu celów.
Jaka osoba o typie osobowości INFJ najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Dokładne przemyślenie i sformułowanie innowacyjnego,


uporządkowanego planu poszukiwania pracy.

• Wykorzystaj kreatywność, aby zarysować kampanię w nowy i inny


sposób – wyróżni cię to spośród kandydatów wobec potencjalnych
pracodawców.
• Wykorzystaj swoje zdolności organizacyjne, aby pokazywać się
z najlepszej strony, sporządź plan, bądź punktualny, pamiętaj o wysłaniu
listu po spotkaniu kwalifikacyjnym oraz o kolejnym kontakcie
z potencjalnym pracodawcą etc.

Sue zajmowała się prawem gospodarczym, lecz chciała zmienić dziedzinę na


bardziej wyspecjalizowane prawo środowiskowe. Łatwo dostrzegła
możliwości wykorzystujące jej umiejętności i zainteresowania prawnicze.
Zorganizowała burzę mózgów dotyczącą firm potencjalnych pracodawców,
a potem dokładniej je przebadała. Próbując określić ich potrzeby, nadała
sobie taki wizerunek, by uczynić się atrakcyjną dla ewentualnych
pracodawców. Jako osoba zorganizowana z natury, zaprojektowała
i przeprowadziła poszukiwanie pracy zgodnie ze swym typem osobowości.
Po spotkaniach następowały listy, oddzwaniała do ludzi w terminie
i prowadziła porządne rejestry swoich postępów.

Korzystanie z ograniczonej sieci kontaktów.

• W celu wybrania kontaktów w sprawie przyszłej kariery zawodowej,


sięgnij po pomoc tych, z którymi wcześniej nawiązałeś dobre relacje i którzy
dobrze cię znają.
• W czasie każdego spotkania kwalifikującego proś o dodatkowe
rekomendacje innych osób, z którymi możesz się spotkać, aby dokonać
pełniejszych poszukiwań w danej dziedzinie albo konkretnym zawodzie.
Kiedy Helen szukała bardziej satysfakcjonującej pracy – zajęcia, które
odpowiadałoby jej poczuciu misji – zaczęła rozmawiać z przyjaciółmi
i księżmi w swoim kościele. Te spotkania o charakterze informacyjnym
zawiodły ją do dyskusji o planach zawodowych i zainteresowaniach
z mężczyzną pełniącym wtedy funkcję koordynatora projektu publikacji
edukacyjnych. Rozmawiając z nim dowiedziała się, że to stanowisko miało
się wkrótce zwolnić. Indywidualne rozmowy z przyjaciółmi i kolegami
pomogły Helen znaleźć satysfakcjonujące miejsce pracy, które (jak wiele
innych najlepszych posad) nigdy nie zostało ogłoszone publicznie na rynku
zatrudnienia.

Ustalenie więzi z osobami, z którymi się spotykasz i potencjalnymi


pracodawcami.
• Wykorzystuj nadzwyczajną zdolność odczytywania potrzeb i motywacji
ludzi.
• Pozwól pracodawcom odczuć twoje naturalne ciepło i entuzjazm;
udowodnij zdolność słuchania i jasnego porozumiewania się.
John startował w konkursie na stanowisko dyrektora do spraw
personalnych w małej firmie. Dowiedział się, że był jednym z czterech
kandydatów, których poproszono o przyjście na drugie spotkanie. Czuł, że
powinien w jakiś sposób zwrócić na siebie uwagę. Przygotowując się do
tego ważnego spotkania, ponownie przeczytał podstawowe informacje na
temat firmy, skupiając się bardziej na osobistych szczegółach dotyczących
personelu.
Mając sam dwójkę małych dzieci, John z zainteresowaniem odkrył, że
dwóch szefów było ojcami dzieci w wieku szkolnym w jego rodzinnym
mieście. Podczas pierwszych chwil spotkania, gdy zajmowali miejsca, John
zapytał, jak dzieciom podobał się nowy sprzęt na boisku. W ten sposób
znalazł wspólny temat, tworząc przyjazną i swobodną atmosferę. Dalsza
rozmowa pozwoliła mu również udowodnić wiedzę i zainteresowanie
działaniami społeczności oraz umiejętność dobrego współżycia z ludźmi.

Uważnie rozważ opcje, bez pochopnej oceny.

• Wykorzystaj zdolność do głębokiego i starannego rozważania spraw.


• Postanów dać sobie kilka minut na zastanowienie, nie dopuszczając do
odrzucenia niektórych opcji w pierwszym odruchu.
Po przeniesieniu się do Nowego Jorku Cynthia zaczęła odbywać
spotkania kwalifikacyjne w celu znalezienia stanowiska w oddziale
artystycznym agencji reklamowej. Po zakończeniu spotkań w czterech
agencjach zaoferowano jej stanowisko w dwóch z nich. Obie zapewniały
stałą pracę z atrakcyjną pensją. Zamiast podjąć pospieszną decyzję
i zakończyć proces poszukiwania, Cynthia poprosiła obie agencje o tydzień
do namysłu. W ciągu tego tygodnia poświęciła czas na staranne rozważenie
wszystkich za i przeciw każdej ewentualności i doszła do zaskakującej
decyzji: odrzuciła obie oferty, zaczęła natomiast pracować niezależnie dla
wszystkich czterech agencji! Decyzja zapewniła jej elastyczność, wolny czas
i swobodę, z której musiałaby zrezygnować, przyjmując którąś z propozycji
zatrudnienia na etat.

Stwórz stanowisko, które spełni twoje konkretne potrzeby.


• Wykorzystaj swoją wizję, aby przewidywać trendy, w jakich dziedzinach
ludzie o twoich talentach będą potrzebni w przyszłości.
• Zademonstruj ten talent przyszłym pracodawcom, pokazując, jak
pomożesz im osiągać cele albo rozwiązywać problemy.

Pracując jako projektant kuchni, Bob wykorzystywał naturalną intuicję, aby


zauważyć potrzebę opracowania systemu, który pozwoliłby jego klientom
naprawdę zobaczyć, jak będą wyglądały ich przeprojektowane kuchnie,
zanim wyasygnują sporą kwotę na inwestycję. Sądząc, że technologia do
stworzenia takiego systemu jest możliwa, albo już istnieje, zaczął
poszukiwania. Najpierw porozmawiał z przyjacielem, zapalonym
komputerowcem, który w końcu zaprowadził go do firmy, którą teraz
reprezentuje. Dzięki zdolności dostrzeżenia możliwości i zademonstrowania
tej wizji potencjalnemu pracodawcy, zdobył pracę, która go zadowala.

Znajduj twórcze rozwiązania wobec pojawiających się przeciwności.

• Traktuj chwile zahamowania jako problem do rozwiązania, a niejako


niepowodzenia, odrzucenie czy przeciwności nie do pokonania.
• Wykorzystaj naturalną zdolność do patrzenia w przyszłość, skup się na
następnej okazji, odzyskaj siły po rozczarowaniu.

Przez sześć tygodni Sandy bezskutecznie usiłował umówić się na spotkanie


z dyrektorem do spraw personalnych pewnego przedsiębiorstwa.
W rozmowie z sąsiadem, który pracował w tej firmie, odkrył, że dyrektor
był zapalonym żeglarzem. Na chybił trafił Sandy wysłał mu kopię artykułu
wymieniającego nowe i innowacyjne gadżety oraz wyposażenie łodzi
żeglarskich. Dołączył osobistą notatkę informującą, że stara się o spotkanie
z dyrektorem, by porozmawiać na temat innych twórczych sposobów, jakie
mógłby zaproponować. Kiedy po trzech dniach zadzwonił, dyrektor nie
tylko pamiętał jego nazwisko, ale umówił się z nim na spotkanie
w następnym tygodniu.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości INFJ. Podkreślamy słowo potencjalne,
gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy inne ciebie
nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą się tylko
do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe również
w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej z nich
w kategoriach twych wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie:
„Czy to jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja
przeszkodziła mi w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie
zrozumiesz, że kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny
rozwój trzeciej i czwartej funkcji (myślenia i poznania). Wdrożenie wielu
propozycji będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje
wykorzystujesz, tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Koncentruj się na faktach i szczegółach sytuacji nie tylko na hardziej


interesującym obrazie całości.

• Dostrojenie się do rzeczywistej sytuacji wymaga świadomego wysiłku –


aby poznać fakty, a nie tylko to, co one znaczą.
• Wcześniej zapisz praktyczne pytania, jakie powinieneś zadać, by
naprawdę poznać potencjalną pracę – informacje takie, jak godziny pracy,
obowiązki, pensja, dodatkowe świadczenia, struktura organizacyjna
i zależności służbowe.

Staraj się ustalić realistyczne oczekiwania w stosunku do procesu


poszukiwania pracy i potencjalnego wyniku.

• Zajmij się badaniem rzeczywistości, aby upewnić się, że masz realne


wyobrażenia o rynku pracy, swoich umiejętnościach i czasie poszukiwania
zatrudnienia.
Poproś przyjaciela, aby ci pomógł, grając rolę przeciwnika wobec twego
planu.
• Staraj się wyznaczać bardziej realne cele, by unikać tendencji do
skrajnego perfekcjonizmu, a potem doświadczania rozczarowania, gdy nie
osiągniesz wszystkiego, na co masz nadzieję.

Staraj się unikać podejmowania decyzji opartych wyłącznie na odczuciach


osobistych, a nie na bardziej obiektywnych danych.
• Pamiętaj, że w sposób naturalny widzisz rzeczy z perspektywy osobistej
i powinieneś świadomie zaangażować zdolności logicznego myślenia.
• Nie pomyl kontaktu nawiązanego podczas spotkania z przyjaźnią.
Zachowaj dystans wobec sytuacji, postanawiając nie dopatrywać się bardziej
trwałych związków, aż dowiesz się więcej.

Dyskutując na temat swoich zdolności i umiejętności, koncentruj się na


tym, jak możesz spełnić potrzeby potencjalnego pracodawcy, a nie swoje
własne.

• Okaż potencjalnemu pracodawcy, że poznałeś informacje na temat


wyzwań stojących przed firmą, a potem udowodnij, jak mógłbyś pomóc je
zrealizować, przywołując swoje wcześniejsze doświadczenia i dokonania.
• Wyraź chęć podjęcia koniecznego ryzyka przy podejmowaniu nowego
wyzwania i sprawdź się. Poświęć kilka dodatkowych sekund, aby rozważyć
inny sposób, szczególnie gdy sądzisz, że masz już gotową decyzję.

Unikaj poświęcenia zbyt długiego czasu na rozważanie możliwości, by nie


zabrakło go na działanie zgodne z nimi.

• Opracuj rozsądną listę możliwości, za którymi należy pójść oraz


harmonogram ich przebadania. Rozliczaj się sam z sobą z ustalonej normy
napisanych listów, odbytych rozmów telefonicznych czy zrealizowanych
spotkań w określonym czasie.
• Staraj się być elastycznym w ustalaniu kryteriów pracy i w czasie całego
procesu negocjacji pamiętaj, że czasami pojawiają się nieoczekiwane
korzyści, gdy pozostaje się otwartym na czyjś inny punkt widzenia.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość INFJ spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
10
ENFP
Ekstrawertyczny,
intuicyjny,
odczuwający,
obserwujący
„Wszystko jest możliwe”

Profil 1:Joyce
„Mam życie, jakiego pragną wszyscy inni!”

Joyce dużo się śmieje. Tak samo robią setki ludzi, którzy mają z nią kontakt.
Jest profesorem edukacji specjalnej w państwowym college’u i krajowym
wykładowcą na temat humoru. Co roku prowadzi około trzystu przemówień
i warsztatów dla różnych korporacji, szkół, szpitali i stowarzyszeń na temat
wartości humoru i śmiechu. Wielu ludzi śmieje się wraz z Joyce.
„Nie ma wątpliwości, że w pracy najbardziej lubię ludzi, z którymi
spędzam czas, oraz fakt, że przynosi to tyle przyjemności i radości!”
Przepada za kontaktami i zajęciami w grupie – wszystkie jej klasy uczą się
siedząc w kręgu, posługując się tylko swoimi imionami. Joyce przypomina
magnes energii: przyciąga ludzi, a to ją pobudza i „naładowuje”. Kiedy
około dziesiątej wieczorem kończą się zajęcia, często wraca do biura
i pracuje aż do pierwszej nad ranem. Jest tak pobudzona, że nie ma sposobu,
by zasnęła.
Tym, co ładuje energią tę czterdziestosiedmioletnią matkę dwójki dzieci,
jest „przebywanie ze studentami, zwracanie im uwagi, rozmawianie
z ludźmi o ich problemach i doświadczeniach”. Nauczanie nadal ją
pasjonuje, a ponieważ każda klasa jest różna, czuje, jakby uczyła po raz
pierwszy. „Przepadam stać przed grupą czy też występować jako jej część
i robić różne eksperymenty, nie wiedząc dokładnie, co się wydarzy, aż to
nastąpi – to wszystko jest takie ekscytujące!”
Najmniej odpowiada Joyce praca badawcza, pisanie zaleceń dla
studentów i udzielanie im rad na temat harmonogramu ich nauki.
Wyczerpujące jest także przeglądanie ogromnie skomplikowanych
kontraktów, jakie musi podpisywać jako mówca, wypełnianie formularzy
i pisanie szczegółowych „celów wychowawczych” wymaganych na kursach
edukacji specjalnej.
Przebieg pracy Joyce jest niezwykle „liniowy”, jak na kogoś
o osobowości ENFP. Ukończyła maturę z pedagogiki, a potem zdobyła dwa
stopnie magisterskie – pierwszy z nauczania specjalnego, a drugi
z doradztwa. Nie mogąc na początku kariery zawodowej znaleźć pracy
związanej z nauczaniem osób niepełnosprawnych, przez trzy lata wykładała
ogólną pedagogiką specjalną. Przerwała pracę w tej dziedzinie na siedem lat,
aby wychować swoją dwójkę dzieci i powróciła, by wykładać na pół etatu
pedagogikę specjalną w państwowym college’u. Joyce stała się jakby
lokalną legendą – jest tak popularna, że jej klasy są zawsze wypełnione,
a studenci zachwyceni tym, czego naucza. Uczy w college’u od piętnastu lat.
Joyce posiada bardzo wiele zalet i zdolności. „Jestem znakomitym
nauczycielem. Cechuje mnie wysoki poziom energii i zawsze biorę dużą
liczbę godzin. Jestem twórcza i spostrzegawcza, dobrze rozumiem ludzi.
Jestem bardzo przyjazna i mam poczucie humoru”. Każda lekcja to ambitne
zadanie, ponieważ zależy jej na tym, co ludzie zrozumieją o samych sobie
i sytuacjach, w jakich się znajdują. Nic dziwnego, że największa satysfakcja
w jej życiu pochodzi z pracy i relacji ze studentami. „Zwykle popadam
w depresję w styczniu i czerwcu, gdyż mimo stałego zaabsorbowania
wykładami, nie mogę się doczekać, by wakacje się skończyły i znów zaczęły
się lekcje!”
Joyce nie doświadcza w pracy wiele stresu, przede wszystkim dlatego, że
pracuje w zespole ludzi, którzy lubią się nawzajem i podzielają tę samą
niechęć do biurokracji i do struktur. Kiedy mają do wykonania zadania,
których nie lubią – papierkową robotę i badania – często zatrudniają
studenta ostatniego roku, aby to za nich zrobił. Ten niewielki stres
zawodowy
Joyce uwalnia poprzez zatapianie się w oglądanie filmów wraz z mężem,
kupowanie spontanicznych podarków i kart dla licznych przyjaciół, czy
robienie czegoś niekonwencjonalnego, na przykład zjedzenie śniadania
w łóżku.
Nic dziwnego, że Joyce ma dużo różnych przyjaciół i że lubi ich
odwiedzać. Szczególnie blisko związana jest z rodziną, z którą często się
spotyka. „Naprawdę najbardziej lubię uczyć. W związku z tym, moim
jedynym celem zawodowym jest robić to, co robię, tylko lepiej”. Przyznaje,
że chciałaby zasłynąć na forum krajowym i któregoś dnia ma nadzieję
napisać książkę, która może przynieść jej sławę. W międzyczasie zapisała
się na studia doktoranckie w dziedzinie kształcenia dorosłych. Spodziewa
się, że praca nad uzyskaniem stopnia doktorskiego będzie oznaczała duży
rygor przez następnych kilka lat, ale czuje, że powinna mieć wyzwanie
w postaci uczenia się czegoś nowego, co zmuszają do wysiłku
intelektualnego.
W karierze zawodowej Joyce niczego nie żałuje. Wierzy w prawdziwość
rady, jakiej przed wielu laty udzielił jej brat: „Życie to seria nagłych zmian
i przełomów – albo jesteś do nich przygotowana, albo nie”. Chociaż nigdy
nie myślała, że będzie wykładowcą na skalę międzynarodową (albo że
będzie występować jako komik w lokalnym klubie komediowym), to widzi,
jak wszystkie jej doświadczenia doprowadziły ją do miejsca, w którym
znajduje się obecnie.
Satysfakcję zawodową definiuje jako „odczuwanie przyjemności,
angażowanie ludzi i wpływanie na nich”. Spójny z jej filozofią jest fakt, że
do ulubionych tematów wykładów należy: Jak wygłosić krótkie
przemówienie, co szczególnie lubi, ponieważ studenci (wielu jest
nieśmiałych) uczestnicząc w kursie uczą się, w jaki sposób otwierać się na
nowe doświadczenia. Podobnie jak wielu ludzi o osobowości ENFP, Joyce
cieszy się z roli katalizatora – pomagając innym wzrastać i rozwijać się.
Rzeczywiście, za tajemnicę swojego sukcesu uważa zdolność pozostawania
otwartą na różnych ludzi i różne okazje, które nie mieściły się w jej planach.
Joyce chciałaby zostać zapamiętana jako dobra przyjaciółka, osoba
wesoła i ktoś, kto pomagał innym traktować sprawy mniej poważnie.
„Świat, w którym żyjemy, jest naprawdę całkiem śmieszny, a śmiech może
być bardzo terapeutyczny, kiedy sprawy nie toczą się tak radośnie”.

Elementy satysfakcji zawodowej Joyce


Joyce ma cudowne poczucie humoru. Jest zawsze bardzo spostrzegawcza
wobec ludzi. Znalazła unikalny sposób połączenia tych dwóch zalet, aby
realizować misję tak wielu osób o temperamencie NF – pomagać ludziom
w poznaniu i zrozumieniu samych siebie i prowadzeniu szczęśliwszego
życia. Joyce wykorzystuje humor, aby zabawiać i szkolić – czy to podczas
wykładów dla studentów ostatniego roku, czy przemawiając przed
publicznością. Prowokując ludzi, aby otwierali się na nowe doświadczenia,
rozśmiesza ich i uczy w tym samym czasie.
Dla Joyce wszystko jest możliwe. Jej uzewnętrzniana intuicja (funkcja
dominująca) zawsze dostraja się do tego, co nowe i inne, co gwarantuje, że
każdego dnia wydarzy się coś szczególnego. Jest bystra, dowcipna i ma
niezmierzoną energię. Jej entuzjazm zaraża szybko każdego, z kim ma
kontakt. Dzięki swemu „dostrojeniu” do ludzi, wie, co będzie, a co nie
będzie się sprawdzać i potrafi wybrać subtelne wskazówki i przystosować
swój styl, aby dotrzeć do bardzo różnych typów ludzi.
Najbardziej satysfakcjonującą część jej pracy stanowi głęboka, osobista
relacja, jaką Joyce nawiązuje ze swoimi studentami. Jako uwewnętrzniający
odczuwający (funkcja pomocnicza) Joyce rozkwita dzięki tym bliskim
przyjaźniom. Gdy kogoś zaakceptuje, staje się dla niego przyjacielem na
całe życie. Podobnie ceni relacje z kolegami. Centralną część jej życia
stanowi rodzina, a program nauczania w college’u pozwala jej poświęcać
rodzinie rzeczywiście dużo czasu. Zgodnie ze swymi wartościami Joyce
wierzy, że śmiech ma działanie terapeutyczne i może silnie wpływać na
zdrowie fizyczne i umysłowe danej osoby. Pomaga ludziom ulżyć ich
ciężarowi i w pełni cieszyć się życiem.
Joyce wypracowuje szerszy dostęp do swojego myślenia (trzecia funkcja).
W życiu zawodowym zapisała się na bardzo ambitne studia doktoranckie,
a jej celem było ćwiczenie intelektu – aby zyskać kompetencję w czymś,
w czym jeszcze nie jest dobra. W życiu osobistym poczyniła również liczące
się zmiany. Przez osiemnaście lat brała udział w pracach społecznych nawet
cztery razy w tygodniu! Chociaż nadal wspiera te organizacje, nauczyła się
odpowiadać nie na nieustanne prośby o pomoc społeczną i tak ustawiła
swoje priorytety, aby spędzać więcej czasu z mężem. Jako matka przestała
oskarżać się o mimowolne błędy, jakie popełniają wszyscy rodzice. Dostraja
się również do poznania (czwarta funkcja) poprzez stawanie się w bardziej
świadomy sposób wdzięczną za wszystkie doniosłe rzeczy w swym życiu.

Profil 2: Beth
„Być twórczą i pozostawać w zgodzie z samą sobą”.
Dla Beth najlepszym miernikiem satysfakcji zawodowej, jest to, czy czuje
się sobą. „Kiedy naprawdę czuję się sobą, prawdziwą sobą, wtedy wiem, że
robię to, co powinnam robić”. Mając obecnie czterdzieści trzy lata, dobitnie
się o tym przekonała, spędziwszy kilka lat na zajęciach, podczas których
czuła się wewnętrznie martwa. Wie, że znalazła satysfakcję zawodową jako
konsultant do spraw marketingu i porozumiewania się, ponieważ
doświadcza, że praca ta jest zgodna z jej prawdziwą naturą.
Beth jest niezależnym konsultantem. Pracuje w domu i spotyka się
z klientami w ich biurach. Opracowuje materiały informacyjne, aby pomóc
klientom reklamować swoje usługi, koncepcje i niekiedy produkty.
Materiały te to przede wszystkim broszury, coroczne raporty czy biuletyny
informacyjne, ale realizuje także pokazy audiowizualne albo wideo, jeśli
uważa, że będzie to najlepsza metoda zrealizowania celów klienta. Przy
każdym projekcie działa jako twórczy dyrektor, gromadząc innych
twórczych ludzi o specjalnościach potrzebnych do przemienienia jej
pomysłów w praktyczny produkt. Zatrudnia fotografów, ilustratorów,
naukowców czy dziennikarzy, chociaż dla większości projektów sama pisze
materiały. Spotyka się z klientami, aby wysłuchać ich trosk i potrzeb,
koordynuje pracę pozostałych członków twórczego zespołu, opracowuje
harmonogramy produkcji i budżet, prowadzi wszystkie negocjacje ze
sprzedawcami i dokonuje wszelkich rozliczeń.
Ulubioną częścią pracy Beth są twórcze burze mózgów, jakie prowadzi ze
swoim zespołem. „Kiedy kolejno wyrzucamy z siebie pomysły
i dochodzimy do podejścia czy koncepcji całkowicie nowej, świeżej,
innowacyjnej, a ponadto spełniającej cele klienta, czuję się naprawdę
pobudzona”. W równym stopniu odpowiada jej twórczy czas, jaki spędza
przy własnym komputerze, komponując materiał. „Pisałam opowiadania,
odkąd byłam małą dziewczynką. Za każdym razem, gdy siadam przy
klawiaturze, odczuwam to samo podniecenie i energię, jaką czułam, kiedy
byłam pewna, że napiszę najlepszą historię, jaką kiedykolwiek napisano!”
Podoba jej się również wolność i elastyczność, jaką dysponuje w swojej
pracy, możliwość pracy na swoich własnych warunkach, nad projektami,
które lubi, z ludźmi, których lubi i szanuje.
Do najmniej interesujących należą zajęcia związane wprost
z prowadzeniem interesów.
Nie lubi księgowania, wystawiania rachunków i pilnowania wydatków
sprzedawców. „Ciągle odkładam te zadania, więc zwykle czekają na brzegu
biurka! ”. Kiedy praca wymaga podróży wzdłuż i wszerz stanu, aby
spotykać się z klientami, czuje, jak jej energia słabnie. „Za każdym razem,
kiedy muszę wstać naprawdę wcześnie, jest to dla mnie trudne. Prowadzenie
samochodu przez cały dzień męczy mnie fizycznie, a poza tym wyjazdy
trzymają mnie z dala od domu, w którym wolę przebywać”. Beth ma dwójkę
dzieci, których harmonogramy sama prowadzi i koordynuje.
„Manipulowanie i żonglowanie harmonogramem każdego to naprawdę
trudne zadanie. Jest to równie gorączkowe, jak wyruszenie w trasę o szóstej
rano, aby dotrzeć na spotkanie z klientem”.
Charakter pracy Beth powoduje, że często tworzy materiały przeznaczone
do poprawy lub zmiany wizerunku klienta. Niekiedy klient ma trudności
z zobaczeniem siebie w sposób, jaki zaprojektowała Beth. „Kiedy klient
kwestionuje strategię w oparciu o osobiste i subiektywne upodobania czy
niechęci, jest to stresujące. Oczywiście chcę, żeby był zadowolony, ale
pragnę również dobrze wywiązać się z zadania wobec niego. Jeśli te dwa
czynniki nie są ze sobą zgodne, bardzo mnie to stresuje. Nie lubię też
pracować z klientem, który nie rozumie ani nie ceni procesu czy norm
doskonałości w mojej pracy. Nie mogę iść na kompromis z sobą samą albo
z moimi twórczymi standardami. A czasem klient tego ode mnie żąda. Poza
tym nie znoszę negocjowania cen z klientami oraz faktu, że czasem nie
otrzymuję wynagrodzenia”.
Ze stresem zawodowym Beth radzi sobie, wykorzystując poczucie
humoru i starając się dostrzec radosną stronę spraw. Również medytuje, co
jest czymś nowym i bardzo ważnym w jej życiu. Ma grono przyjaciół,
z którymi rozmawia, dzieląc się troskami i frustracjami. Pomagają jej
rozładowywać uczucia napięcia, jakich doświadcza.
Beth rozpoczęła karierę zawodową w sposób tradycyjny dla kobiet – jako
nauczycielka języka angielskiego w szkole średniej. „Nikt nigdy mi nie
radził ani nie kierował, ani w szkole średniej, ani w college’u, do zawodów
innych niż pielęgniarka, pracownik socjalny czy nauczyciel. Nie miałam
wzoru roli kobiety i naprawdę żałuję tego, gdyż mogłabym znacznie
wcześniej odkryć, jaki rodzaj pracy powinnam wykonywać. Mimo to
nauczanie było doskonałym doświadczeniem i pomogło mi wypracować
wewnętrzną siłę”. Po przeprowadzce nie mogła znaleźć posady nauczycielki,
więc zaczęła pracować w organizacji niedochodowej jako dziennikarka, co
wprowadziło ją w świat kreowania wizerunku firm. „Zdałam sobie sprawę,
że jestem tam, gdzie powinnam być od dawna”. Trzy lata później Beth
urodziła pierwsze dziecko i chciała nadal pracować, lecz równocześnie mieć
czas dla dziecka. „Postanowiłam zatem rozpocząć interesy na własną rękę.
Naturalnie nie opracowałam żadnego biznesplanu ani nie zrobiłam badań
rynku – po prostu otworzyłam firmę!” Z powodzeniem produkuje materiały
dotyczące kreowania wizerunku firmy i organizuje związane z tym imprezy
od dziesięciu lat. Przez ten czas urodziła drugie dziecko i napisała także
częściowo autobiograficzną powieść. „Napisanie tej książki stanowiło dla
mnie jakby transformację, gdyż robiąc to musiałam poradzić sobie z kilkoma
nie zakończonymi sprawami z własnego dzieciństwa i z rodzicami. Pomogło
mi to lepiej zrozumieć rodziców i dzięki temu staliśmy się sobie znacznie
bliżsi. Zyskałam również ogromne poczucie siły osobistej, gdy ukończyłam
to dzieło”.
Mniej więcej w tym samym czasie doszło do separacji Beth i jej męża.
Potrzebując bardziej przewidywalnego dochodu, zaczęła pracować na
pełnym etacie w dużej firmie ubezpieczeniowej jako zastępca dyrektora do
spraw marketingu i komunikacji. W ciągu osiemnastu miesięcy awansowała
na stanowisko dyrektora marketingu i komunikacji w dziale planów
zdrowotnych. „Nienawidziłam tego. Nienawidziłam środowiska tej spółki
i polityki. Czułam, że po prostu nie mogę być sobą, ponieważ firma w żaden
sposób nie wyrażała wartości, które uważam za ważne. To było dla mnie
zabójcze. Znalazłam się w pracy, która mimo wielkiego awansu i podwyżki,
nic mi nie dawała”. Chociaż odpowiadały jej pieniądze i prestiżowe
stanowisko, to po prostu nie wystarczało. W ciągu dwu i pół roku
zrozumiała, że musi odejść. „Wyjechałam na urlop i doszłam do ważnego
porozumienia z mężem i samą sobą. Wróciłam z urlopu, weszłam do biura
szefa i ogłosiłam, nie mając żadnego planu czy innej pracy na horyzoncie, że
odchodzę!” Pogodziła się z mężem i postanowiła wrócić do interesów na
własną rękę. Było to trzy lata temu.
Beth szczególnie dobrze słucha innych ludzi i ożywia ich. Uważa się za
osobę bardzo twórczą i ceni fakt, że jest otwarta na zmianę. Najbardziej
szczyci się z tego, że jej praca jest niezmiennie wysokiej jakości oraz że
udało jej się pozostać w interesie na własnych warunkach. „Kiedyś starałam
się ukryć fakt, że pracuję w domu. Ludzie nie traktowali mnie poważnie. Ale
pozbyłam się tego uprzedzenia i teraz naprawdę nie dbam o to, co na ten
temat myślą. Jeśli stanowi to przyczynę, dla której mnie nie zatrudnią do
projektu, który potrafię zrobić, to nie dbam o takiego klienta”. Beth nauczyła
się ufać swoim instynktom co do klientów. Kilka razy, gdy tego nie zrobiła,
żałowała, ponieważ projekty okazały się koszmarami, a relacje z klientem
były kompletnie niezadowalające. Wciąż wzrastająca w siłę duchowa część
jej życia pomaga jej pozostać ukierunkowaną, tak że rzadko znajduje się
w sytuacji, zmuszającej ją do pójścia na kompromis ze swymi uczuciami
albo standardami pracy. „Łatwiej mi teraz przyjmować rozczarowanie
innych ludzi. Postrzegam je jako ich wybór, niezależnie od tego, czy są źli
czy nie”.
Obecnie Beth mniej interesują materialne aspekty życia, niż kiedyś.
„Staram się bardziej żyć chwilą obecną, wiedząc, że wszystko, co mam,
może zniknąć w jednej chwili, natomiast liczą się relacje z tymi, których
kocham. Tylko to przetrwa. Lepiej rozumiem siebie w relacjach z ludźmi.
Nauczyłam się, że najpierw muszę zadbać o siebie i nakarmić siebie, zanim
mogę dbać i karmić wszystkich innych ludzi”.
Beth ma zamiar nadal prowadzić firmę, zobaczyć wydaną powieść
i skończyć drugą książkę, nad którą pracuje – na temat zarządzania. „W
moich marzeniach i fantazjach byłabym zdolna utrzymać się na
przyzwoitym poziomie z pisania książek, które pomagałyby innym ludziom.
Jednak gdzieś w środku jest część mnie, która jako dziecko chciała być
aktorką, i nadal uwielbia stawanie przed klientami i prezentowanie projektu,
ponieważ to jest przedstawienie. W trudny sposób nauczyłam się, że
powinnam być tym, kim jestem i nie usiłować być kimkolwiek innym.
Kiedy jestem szczęśliwa, to wiem, że robię właściwą rzecz”.

Elementy satysfakcji zawodowej Beth


Praca Beth polega na ułatwianiu klientom skutecznego porozumiewania
się. Temperament typu NF pomaga rozumieć ludzi, wskazuje najlepsze
sposoby dotarcia do nich oraz powoduje, że Beth lubi procesy wspólne –
szczególnie pracę z innym twórczymi ludźmi, stanowiąc część zespołu –
w celu dochodzenia do najlepszego rozwiązania. Pracuje w domu, co
pozwala jej ustalać własny harmonogram i spędzać dużo czasu z rodziną.
Wyraźnie ceni niezależność, jaką przynosi jej pozostawanie swoim własnym
szefem.
Ulubioną częścią pracy jest twórcza burza mózgów, która najlepiej
wykorzystuje jej uzewnętrznianą intuicję (funkcja dominująca). Uwielbia
wypracowywanie koncepcji, które są świeże i innowacyjne, a tak samo
pisanie materiałów. Posiada wrodzone zrozumienie tego, co motywuje ludzi
i na co reagują, wykorzystując je do tworzenia i wzmacniania wizerunku
firm i pojedynczych osób. Lubi różnorodność i stymulację w pracy
z twórczymi ludźmi, a także możliwość zajmowania się wieloma różnymi
projektami.
Jako uzewnętrzniający odczuwający (funkcja pomocnicza) Beth musi być
sobą. Angażuje się tylko w te projekty, w które wierzy i które wydają jej się
właściwe. Przyjmuje jako klientów tylko tych ludzi, których lubi i o których
dba. Potrafi doskonale słuchać i ożywiać ludzi – w kontaktach
indywidualnych. Prowadzi bogate życie duchowe, które pozwala
koncentrować się na tym, co jest dla niej naprawdę ważne. W rezultacie
rzadko znajduje się w sytuacjach zawodowych, które nie są dla niej
satysfakcjonujące.
W ostatnich latach Beth jest bardziej wymagająca co do własnych norm.
Jej nacisk na to, żeby ludzie traktowali ją poważnie, może być dowodem
pojawiającego się myślenia (trzecia funkcja). Mniej zamartwia się tym, co
inni myślą. Nie przejmuje się też tym, że potencjalni klienci mogą
kwestionować jej profesjonalizm, ponieważ pracuje w domu. Wyznaje
pogląd, że jeżeli im to przeszkadza, jest to ich problem, a nie jej. Podobnie
jak wielu ludzi, dla których poznanie jest wyłaniającą się czwartą funkcją,
Beth stara się żyć bardziej chwilą obecną. To pomaga jej w pełni
doświadczać niewielkich, codziennych przyjemności, które kiedyś
przyjmowała za oczywiste.

Profil 3: Daniel
„Błyskawiczna innowacja i dzielenie się swoimi darami, aby pomóc innym
wyposażyć siebie samych”.

W wieku trzydziestu pięciu lat Daniel uważa swoją pracę jako niezależnego
konsultanta do spraw zarządzania za podniecającą i spełniającą. „Zabawa,
stwarzanie możliwości i poszukiwanie osobistych wyzwań w życiu – tym
wszystkim jest dla mnie praca”. Rzeczywiście, praca i czas wolny są dla
Daniela jednym i tym samym. Naprawdę nie widzi, gdzie kończy się jedno,
a zaczyna drugie.
Jako niezależny konsultant do spraw zarządzania, Daniel prowadzi
warsztaty szkoleniowe i seminaria w ramach kształcenia ustawicznego kadry
kierowniczej. Większość z jego programów obejmuje wiedzę o typach
osobowości jako podstawę zrozumienia i poprawiania skuteczności
pracowników. Pracuje z liderami biznesu w dziedzinach opieki zdrowotnej,
bankowości, prawa, nowoczesnego przemysłu. Prowadzi całodniowe
warsztaty na temat budowania zespołu, rozwiązywania problemów,
rozwijania kreatywności i rozumienia różnic wartości. Oferuje także kursy
poprawy umiejętności przeprowadzania spotkań oraz słuchania. Po wstępnej
konsultacji w celu zidentyfikowania prawdziwego problemu klientów,
Daniel opracowuje i projektuje zajęcia dostosowane do konkretnych potrzeb.
„Jestem nadzwyczaj dokładny w konstruowaniu projektu aż po właściwy
dobór kolorów materiałów, grafiki, jedzenia, muzyki – wszystko, aby
stworzyć i zachować atmosferę najbardziej sprzyjającą nauce. Gdy opracuję
program i wydrukuję skrypt, nigdy do niego nie wracam. Nie cytuję go
podczas warsztatu, gdyż to ogranicza spontaniczność. Bardziej pobudzające
jest mówienie bez przygotowania i improwizowanie zainspirowane
osobowością ludzi biorących udział w warsztatach”.
W czasie szkolenia Dawid lubi element niespodzianki. Często włącza
muzykę, kiedy schodzą się uczestnicy – coś niespodziewanego, na przykład
prowokacyjną balladę rockową. Sesje są bardzo konfrontacyjne. „Wnikam
jakby w ludzi, lecz w pełen miłości sposób. Najwyższym celem jest zawsze
zabawa. Jeśli szkolenie nie zapewnia przyjemności, po prostu brakuje mi na
nie energii”.
Tym, co najbardziej odpowiada Danielowi w pracy, jest „widzieć, jak
oczy się rozjaśniają, niezależnie od powodu, gdyż jest to inne dla każdej
osoby”. Podnieca go prowadzenie grupy, ułatwianie dyskusji i pomaganie
innym w dostrzeganiu nowych i bardziej pozytywnych sposobów życia
i pracy. Nieustannie przerabia materiały, aby każdą sesję uczynić nową, ale
„tak naprawdę to ludzie za każdym razem ją zmieniają”. „Staram się żyć
chwilą obecną. Mówię do siebie: Dziś jestem tutaj i zamierzam dać z siebie
wszystko, co mam. Jeśli potrafię być wrażliwy i obecny podczas każdego
warsztatu, to nigdy nie będzie on taki sam, gdyż będę reagować na nowych
ludzi, którzy uczynią go świeżym”.
Danielowi podoba się prawie wszystko, co robi. Do nielicznych wyjątków
należy nudne pisanie ofert i praca po zakończeniu szkoleń. Ma skłonność do
odkładania tych zadań, czasem mając po kilka rachunków leżących na skraju
biurka przez całe tygodnie po warsztatach. „Oczywiście, nie motywują mnie
pieniądze, gdyż inaczej świerzbiłoby mnie, aby zająć się szybko
księgowością i otrzymać zapłatę!” Nie lubi również reklamowania siebie ani
chodzenia w poszukiwaniu zleceń, czego na szczęście nie musi już często
robić. Większość transakcji to seminaria powtarzane, albo wynikające
z rekomendacji zadowolonych klientów.
Ze względu na naturę przedsięwzięcia, oczywiście nie brak pewnych
źródeł stresu.
„W czasie warsztatów wykorzystuję przykłady ze swojego życia, więc
jeśli w moim osobistym życiu istnieje jakiś dysonans czy niezgoda, trudno
mi zapomnieć o tym i wykonywać efektywnie swoje zadanie”. Stresujący
może być również brak długoterminowej pewności pracy, ponieważ „jestem
właściwie niezatrudniony, kiedy kończę każdą sesję. Dlatego czasem
odczuwam pewien niepokój co do przyszłości. Nie jest to jednak troska,
skąd dostanę następne pieniądze, lecz raczej gdzie pojawi się następna
okazja, aby ofiarować mój dar, umożliwić coś innym i cieszyć się. Pieniądze
to naprawdę sprawa drugorzędna”. W końcu trudna może być dla Daniela
praca w samotności, więc stara się w ciągu dnia wykorzystywać telefon, aby
kontaktować się z innymi ludźmi i zapewnić sobie pobudzenie
i podbudowanie. Daniel bierze także udział w regularnych, energicznych
ćwiczeniach fizycznych, jeździ na rolkach i uczęszcza na lekcje aerobiku.
Jednak to przede wszystkim życie duchowe najlepiej pomaga mu radzić
sobie ze wszystkim. „Mam zaufanie do Boga, do siebie samego i własnych
kwalifikacji; jestem przekonany, że istnieje wiele możliwości. Naprawdę
wierzę, iż Bóg poprowadzi mnie do następnej okazji. Wtedy wszystko jest
zupełnie proste”.
Do chwili obecnej Daniel doświadczył wielu zmian i zakrętów w swojej
karierze zawodowej. Uczył się w małym college’u inżynierskim, aby
uzyskać dyplom w dziedzinie geologii. Wiedział, że pasuje do tego jak wól
do karety. Latem, pomiędzy ukończeniem szkoły a pierwszą pracą, zapisał
się do szkoły cyrkowej. Podjął jednak swoją pierwszą pracę jako inżynier do
spraw metalurgii u dużego producenta aluminium w dziale kontroli jakości.
„Nigdy nie byłem dobrym inżynierem, gdyż naprawdę nie wiedziałem, co
robię. Natomiast w innych obowiązkach, jakie podejmowałem, byłem
doskonały, na przykład w rekrutacji nowych absolwentów college’u czy
organizowaniu firmowych pikników albo drużyny piłkarskiej”. Kiedy po
dwóch latach Daniel zdecydował, że powinien poczynić jakieś zmiany,
postanowił dokonywać ich stopniowo. Rozpoczął od przeniesienia się do
nowego biura regionalnego, a potem do nowej firmy. Następnie zatrudnił się
jako krajowy koordynator w biurze pracy i okresowego zatrudnienia,
specjalizując się w propozycjach pracy dla inżynierów na stanowiskach
kierowniczych. To zajęcie było dla niego łatwiejsze, gdyż nie wykonywał
zadań technicznych. Przekonał się jednak, że nadal tęsknił za większym
kontaktem z ludźmi różnego rodzaju. Wrócił zatem do szkoły i uzyskał
stopień magisterski w dziedzinie zarządzania, wiedząc jedynie to, że chce
zrobić użytek ze swojego ducha przedsiębiorczości. Na tydzień przed
egzaminem przypadkowo usłyszał mówcę z dużej firmy szkoleniowej
przemawiającego na spotkaniu w college’u. Natychmiast zrozumiał, że
dziedzina szkolenia jest odpowiednią dla niego karierą zawodową. Zgłosił
się i od razu został zatrudniony.
Praca wymagała podróży po całym kraju i prowadzenia dwudniowych
seminariów na temat rozwoju kierownictwa oraz szkolenia przywództwa.
Była bardzo wyczerpująca, ponieważ wystawiała na próbę jego talenty
szkoleniowe. Zrezygnował i chętnie podążył za nowym wyzwaniem,
poddając przeróbce cały swój dom, który później został zaprezentowany
w czasopiśmie krajowym. To dało mu pewność siebie, aby raz jeszcze
spróbować. Podczas lotu samolotem spotkał swego pierwszego klienta i od
pięciu lat prowadzi własną firmę doradztwa w dziedzinie zarządzania
i szkolenia.
Za swoją największą zaletę Daniel uważa zdolność do zmiany
i pomagania innym w dokonywaniu zmiany poprzez zapewnienie obszaru,
na którym można się zmienić w sposób bezpieczny. „Mój wylewny
entuzjazm, energia i poczucie humoru czynią szkolenia prawdziwą
przyjemnością. Współczująca natura wzbogaca i łagodzi programy, gdyż
mogę sięgać po własne, głębokie uczucia. I jestem naprawdę kreatywny –
zdolny do natychmiastowej innowacji. Postrzegam to jako Bożą obecność
we mnie”.
Do największych osiągnięć związanych z pracą należy seria warsztatów
budowania zespołu, jakie ostatnio prowadził dla pewnej firmy prawniczej,
aby pomóc im wspólnie pracować w sposób efektywny. „Mamy pokój pełen
prawników, którym proponuję tzw. linię bliskiego kontaktu. Nie jest to takie
zwykłe poklepywanie po plecach. Mówię o uczuciu, kiedy stoi się blisko
siebie, dotykając się ramionami i wciąga się głęboko kilka wdechów. To
naprawdę szalone”. Daniel cieszy się również z ostatniej okazji prowadzenia
programu budowania zespołu dla znanego biura rozwoju kadr w miejscowej
korporacji. „Był to dla mnie prawdziwy komplement, kiedy ludzie z mojego
środowiska poprosili, by nauczyć ich czegoś nowego”.
Źródłem największej satysfakcji jest dla Daniela docenianie jego darów
i talentów. „Naprawdę porusza mnie to, gdy jestem świadkiem albo słyszę
o zmianie czyjegoś życia w wyniku mojego wpływu. Dla mnie życie to
postrzeganie siebie jako niezależnej osoby, a nie samorealizacja.
Najważniejszą sprawę stanowi podążanie za poznaniem siebie. Stanowi to
poszukiwanie – jeśli sam nad tym aktywnie nie pracuję, nie potrafię pomóc
nikomu innemu”.
Ostatnio Daniel czuje się pewniejszy i bardziej ukierunkowany. Zmienił
nawet imię, aby odzwierciedlało tę zmianę. „Dawniej posługiwałem się
zdrobnieniem Dan, co oznacza osąd. Zmieniłem na Daniel, gdyż litery IEL
dodają znaczenia Boży. Nie marnuję czasu ani energii zamartwiając się, co
inni ludzie o mnie myślą. Odchodzę od klienta, nawet od dużej transakcji,
jeśli nie daje mi możliwości wykonywania pracy na mój sposób. Bardziej
obiektywnie widzę siebie i innych. Nie oznacza to jednak, że mam mniej
współczucia. Jeśli o to chodzi, to raczej więcej. Łatwiej mi teraz pracować
w samotności i jaśniej wiedzę, co w życiu ma dla mnie znaczenie. Lepiej też
rozumiem ból. Życie stanowi bowiem kombinację zarówno radości, jak
i bólu. Jeżeli nigdy nie doświadcza się bólu, to nie można naprawdę
przeżywać życia. Dlatego ból już mi tak bardzo nie przeszkadza.
Najlepsza rada, jakiej mógłbym udzielić komuś o typie osobowości ENFP,
to zaufać swoim marzeniom jako przewodnikom oraz własnej wizji tego, co
jest dla danej osoby właściwe. Zdaję sobie sprawę, że już to wcześniej
powiedziano, jednak osoby ENFP bardziej może niż inne powinny podążać
za swoją pasją. Wiem, że ja poszedłem za swoją, po kilku zakrętach po
drodze! I wierzę, że jeśli naprawdę wsłuchuję się w nią, to zawsze znajdę
pracę, która jest dla mnie przyjemnością”.
Wiele osób o temperamencie NF podziela pragnienie Daniela – dążenie
do zrozumienia samego siebie. We wszystkim, co robi, poszukuje on
znaczenia i w sposób zupełnie naturalny wykorzystuje talenty oraz dary, aby
pomagać innym robić to samo. Zagadnienia, które wybiera do nauczania
jako szkoleniowiec, odkrywają wiele na temat tego, co ceni: twórcze
rozwiązywanie problemów, rozumienie różnic wartości, umiejętność
słuchania i wzrost osobisty. Daniel przejawia zaraźliwy entuzjazm i nie
buduje dystansu, co ludzie cenią. Wykorzystuje kreatywność i poczucie
humoru w celu uwydatnienia tego, co najważniejsze i pomagania ludziom
w dostrzeganiu nowych i bardziej pozytywnych sposobów pracy i życia.
Uzewnętrzniana intuicja Daniela (funkcja dominująca) wyraża się w jego
kreatywności w procesie projektowania szkoleń, które są oświecające,
przyjemne i ambitne. Potrafi wyjątkowo twórczo rozwiązywać problemy
i lubi reagować na kryzysy innych. Intuicja dobrze mu służy w zdobywaniu
nowych klientów. Postawa: „każdy, kogo jeszcze nie poznałem, jest
potencjalnym klientem” pozwala mu zachowywać czujność na nowe
możliwości.
Bardzo ważne jest dla niego nawiązywanie relacji z ludźmi. Dzieli się
osobistymi doświadczeniami z własnego życia i lubi wiedzieć, że naprawdę
dotknął, poruszył i pomógł komuś. Życie duchowe Daniela odgrywa bardzo
istotną rolę. Głęboko wierzy w Boga i zawsze szuka sposobności, by dzielić
się swymi darami z innymi. Czuje się najbardziej wynagrodzony, gdy widzi
w czyimś życiu pozytywne zmiany, na które wpłynął. W miarę zyskiwania
lepszego dostępu do swojego myślenia (trzecia funkcja), Daniel mniej
martwi się tym, co inni o nim myślą. Odrzuca transakcję, gdy oznacza ona
pójście na kompromis z własnymi zasadami. Obecnie widzi siebie i innych
bardziej obiektywnie – nie idealizuje ludzi w taki sposób, jak to robił
dawniej. Wyraźniej koncentruje się na tym, co jest dla niego ważne – łatwiej
mu podejmować decyzje z wyboru, a nie z zobowiązania, co jest kolejnym
znakiem, że wypracował lepsze wykorzystywanie swego myślenia.

Wspólne wątki
Mimo że Joyce, Beth i Daniel mają różne wykształcenie, doświadczenie
i kariery zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ENFP.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ENFP. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ENFP. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ENFP potrzebuje, by osiągnąć
zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ENFP, satysfakcja zawodowa


oznacza wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Pozwala mi pracować ze zmienną grupą ludzi nad różnymi projektami,


pobudzonymi przez twórczą inspirację.
2. Pozwala mi kreować nowe idee, produkty, usługi albo rozwiązania
problemów, które pomogą innym ludziom, a potem widzieć, jak projekty
stają się rzeczywistością.
3. Jest przyjemna, ambitna i różnorodna.
4. Rzadko wymaga obsługiwania całego dalszego toku prac, rutynowych
szczegółów i utrzymywania systemu albo projektu.
5. Pozwala mi pracować we własnym rytmie i według własnego
harmonogramu z minimalnymi regułami czy strukturą oraz ze swobodą
spontanicznego działania.
6. Pozwala mi poznawać nowych ludzi, uczyć się nowych umiejętności
i nieustannie zaspokajać ciekawość.
7. Jest spójna z moimi przekonaniami i wartościami. Pozwala mi stwarzać
okazje, które przynoszą korzyści innym.
8. Jest wykonywana w przyjaznym i spokojnym otoczeniu, pełnym
poczucia humoru, dobrej woli i przy minimum konfliktów
interpersonalnych.
9. Zapewnia mi wolność, aby podążać za własnymi inspiracjami i brać
udział w pobudzających i intrygujących przygodach.
10. Jest wykonywana w środowisku, które docenia i wynagradza mój
entuzjazm, pomysłowość i wyobraźnię.

Zalety i słabości osób typu ENFP związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Innowacyjne myślenie, dobre rozwiązywanie problemów.
Łączenie swoich talentów z zainteresowaniami i zdolnościami innych.
Zdobywanie sukcesu we wszystkim, co ich interesuje.
Umiejętność dopasowania ludzi do odpowiednich stanowisk
i przydzielania właściwych zadań.
Motywowanie innych zaraźliwym entuzjazmem i energią.

SŁABOŚCI:
Brak dobrego zorganizowania i ustalania priorytetów.
Problemy z realizacją szczegółów projektu.
Łatwe uleganie znudzeniu i zbaczanie z drogi.
Niechęć do tego, co się powtarza albo jest rutynowe.
Mniejsza efektywność podczas pracy w samotności.

Popularne zawody dla osób o typie osobowości ENFP


Wyliczając zawody popularne pośród ENFP, warto zauważyć, że ludzie
wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby ENFP mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami.
W żadnym razie nie jest to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by
zasugerować możliwości, których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo
że wszystkie oferują potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych
przewiduje się większe zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych.
W oparciu o nasze badania prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów
przewiduje ich wzrost i znaczący rozwój po roku 2000.

ZAWODY TWÓRCZE
• Dziennikarz
• Dramaturg
• Felietonista
• Aktor charakterystyczny
• Muzyk – kompozytor
• Prezenter wiadomości
• Dekorator wnętrz
• Rysownik
• Artysta
• Reporter – redaktor
• Wydawca czasopism
• Projektant grafiki informacyjnej
Oczywistą atrakcją tych twórczych zawodów jest możliwość nieustannego
rozwijania i opracowywania nowych i oryginalnych podejść. Ludzie
o osobowości ENFP lubią proces twórczy, zwłaszcza jeśli oferuje on okazję
do współpracy i inspirowania przez pracę z innymi. Im bardziej
nieskrępowane i elastyczne jest środowisko pracy, tym bardziej odpowiada
ono osobom typu ENFP. Dobrze pracują niezależnie, lecz potrzebują
częstego, spontanicznego kontaktu z innymi, aby utrzymać przepływ swych
twórczych soków i zachować przyjemność pracy.

MARKETING – PLANOWANIE
• Specjalista do spraw kreowania wizerunku firmy
• Konsultant marketingowy
• Dyrektor do spraw reklamy
• Autor materiałów informacyjnych – reklamowych
• Dyrektor artystyczny do spraw reklamy
• Planista w zakresie strategii
• Publicysta
• Asystent do spraw badań
• Redaktor – dyrektor artystyczny czasopism

Osoby te zazwyczaj wspaniale myślą długoterminowo i łatwo dostrzegają


potencjalne skutki pomysłu, programu czy usługi dla innych. W planowaniu
biorą pod uwagę potrzeby i troski innych ludzi, często kreując innowacyjne
i korzystne dla nich rozwiązania problemów. Lubią twórcze podejście do
problemów, szczególnie w pracy z ożywionym i energicznym zespołem.
Bywają inteligentni i zabawni, często znajdują satysfakcję w pisaniu
materiałów reklamowych dla środków masowego przekazu. Pociąga ich
szybkie tempo i nieustannie zmieniające się oblicze reklamy. Mogą być
także wspaniałymi mówcami dla różnych organizacji, jako kierownicy do
spraw kreowania wizerunku.

EDUKACJA – DORADZTWO
• Nauczyciel kształcenia specjalnego
• Nauczyciel nauczania dwujęzycznego
• Nauczyciel nauczania początkowego
• Nauczyciel: przedmioty humanistyczne – dramat – muzyka – języki
• Doradca do spraw dzieci
• Doradca do spraw uzależnienia od alkoholu i narkotyków
• Pracownik socjalny (opieka dzienna nad starszymi i dziećmi)
• Dyrektor do spraw rozwoju
• Doradca zawodowy
• Dyrektor bogatego osiedla mieszkaniowego
• Doradca duchowny
• Rzecznik praw obywatelskich
• Rehabilitant
• Socjolog
• Psycholog

Wiele osób o osobowości ENFP uważa za satysfakcjonującą pracę, która ma


pozytywny wpływ na innych. Potrafią być współczującymi i wspierającymi
psychologami, a także twórczymi i entuzjastycznymi doradcami
zawodowymi, pomagając swoim klientom znajdować nowe i oryginalne
rozwiązania problemów. Koncentrują się na możliwościach, szczególnie
korzystnych dla innych, przybierając zaraźliwy i energiczny styl, który
motywuje klientów do podjęcia prób wprowadzenia pozytywnych zmian
w swym życiu. Lubią pomagać innym rozwijać ich własną osobowość.
Często przyciągają ich zawody zaliczające się do jakiegoś rodzaju służby. Są
efektywnymi i innowacyjnymi katalizatorami zmian wewnątrz organizacji,
pomagając pojedynczym osobom i służąc im jako przewodnik w ich karierze
zawodowej.

SŁUŻBA ZDROWIA – USŁUGI SOCJALNE


• Dietetyk – specjalista do spraw żywienia
• Patolog do spraw mowy i języka – audiolog
• Lekarz zdrowia kompleksowego (medycyna alternatywna)
• Masażysta
• Doradca w programach pomocy pracownikom
• Fizykoterapeuta
• Rozjemca prawny-arbiter

Praca w służbie zdrowia i usługach socjalnych jest z reguły atrakcyjna dla


osób ENFP, ponieważ ma charakter pomocniczy i daje sposobność
wykorzystywania twórczych podejść. Jednocześnie umożliwia im
samodzielne stanowisko z zachowaniem niezależności i elastyczności.
Osoby te są najbardziej usatysfakcjonowane wtedy, gdy mogą pracować
poza tradycyjnymi, sztywnymi strukturami, na przykład jako konsultanci
służący różnym klientom.

PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ – BIZNES
• Konsultant
• Wynalazca
• Sprzedaż: towary niematerialne – koncepcje
• Kierownik do spraw personalnych
• Szkoleniowiec do spraw rozwoju kadr
• Strateg konferencyjny
• Specjalista do spraw rozwoju zatrudnienia
• Restaurator
• Konsultant do spraw zarządzania: zarządzanie zmianami – budowanie
zespołu – sprawy różne
• Strateg dóbr i towarów
• Szkoleniowiec zespołu firmy
• Kierownik albo dyrektor do spraw reklamy
• Specjalista do spraw kreowania wizerunku firmy
• Dyrektor marketingowy: radio – telewizja – telewizja kablowa
• Konsultant osób zwalnianych z pracy
• Prawnik środowiskowy

Ludzie o typie osobowości ENFP są urodzonymi przedsiębiorcami! Lubią


pracować dla siebie, ponieważ daje im to wolność i elastyczność oraz szansę
wybierania projektów, nad którymi pragną pracować, a także osób,
z którymi chcą działać. Zazwyczaj mają mnóstwo pomysłów do realizacji,
szczególnie takich, które wpływają na innych ludzi. Wielu z nich lubi
doradzanie w dziedzinach budowania zespołu, rozwiązywania konfliktów,
zwiększania efektywności w miejscu pracy. Podoba im się również
pozostawanie niezależnymi handlowcami, zwłaszcza przy sprzedaży tego,
co nieuchwytne – raczej koncepcji niż produktu.
Świat biznesu konwencjonalnego zazwyczaj ich nie przyciąga, ponieważ
nie lubią nadmiernych reguł, przepisów czy standardowych procedur
działania. Jednak w ramach tradycyjnych organizacji gromadzą się
w działach personalnych, w roli szkoleniowców i doradców. Uważają, że
kariera zawodowa doradcy do spraw rozwoju zatrudnienia wykorzystuje ich
zdolności wczesnego planowania i wymyślania twórczych sposobów
wykonywania pracy przez ludzi, z jednoczesnym zachowaniem celów
organizacji.
Pamiętaj, że to tylko niektóre dziedziny, umożliwiające pełne wyrażenie
unikalnych, naturalnych talentów osoby ENFP.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję do nawiązywania
kontaktów z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni
działają wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie
związane z ich dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują
budowanie sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać
ciepłe więzi, podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni
i zdystansowani. Wreszcie osądzający mniej pytają i zadają bardziej
uporządkowane pytania, podczas gdy obserwujący mogliby pytać bez
końca! Ta sama cenna technika poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej
wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Naturalne zalety i talenty ważne w procesie poszukiwania pracy u osób
o typie osobowości ENFP polegają na nieograniczonej zdolności do
dostrzegania alternatyw i twórczych podejść oraz nieskończonej energii
w zbieraniu informacji podczas rozmów z ludźmi. Gdy jednak osoba ENFP
przepada za etapem zbierania informacji, musi uważać na tendencję do
uginania się pod ciężarem szczegółów i ulegania paraliżowi przez brak
zorganizowania.
Jako osoba o typie osobowości ENFP najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Tworzenie własnych możliwości pracy.

• Wykorzystuj zdolność dostrzegania możliwości, które jeszcze nie


istnieją i dopasuj bieżącą pracę, by odpowiadała na zmieniające się potrzeby
twoje albo twojego pracodawcy.
• Wymyśl dla siebie całkowicie nową pracę, która będzie zaspokajać
potrzebę, jaką widzisz albo przewidujesz na rynku.

Elizabeth zaczęła czuć się skrępowana ilością zakazów i przepisów


nakładanych w szybko rozwijającej się agencji reklamowej, gdzie pracowała
jako autor tekstów. Zdecydowała, że potrzebuje bardziej swobodnego
środowiska, aby być twórczą. Wysunęła więc w gronie przyjaciół pomysł
utworzenia małej agencji pisarzy materiałów reklamowych. Rozumieli, że
choć koncepcja jest wspaniała, powinni zatrudnić kogoś przynajmniej na
część etatu, aby pomógł im w opracowywaniu harmonogramu prac,
wystawianiu rachunków klientom i płaceniu ich własnych faktur, tak by
każdy z autorów mógł swobodnie spotykać się z nowymi klientami i pisać.
Znaleźli kogoś, kto znał się na interesach lepiej niż oni, i otworzyli własną
firmę.

Rozwijanie i wykorzystywanie aktywnej sieci kontaktów.

• Przeprowadzaj mnóstwo pomocnych spotkań informacyjnych.


Nieustannie powiększaj krąg kontaktów – za każdym razem, gdy poznajesz
kogoś, proś o polecenie innej osoby.
• Mów poznawanym ludziom i wszystkim przyjaciołom, że szukasz nowej
pracy czy nowego zawodu. Wiadomość rozejdzie się szybko, a przy okazji
dowiesz się wielu pożytecznych rzeczy.
Gil robił z rodziną zakupy w supermarkecie, gdy dosłownie wpadł na
starego kolegę z uczelni. Joe powiedział Gilowi, że właśnie zastanawia się
nad opuszczeniem szpitala i obecnego stanowiska. Gil odparł, że on sam jest
zainteresowany pracą dyrektora do spraw marketingu i planowania, którą
wykonywał Joe. Umówili się, że Gil zadzwoni do Joego pod koniec
następnego tygodnia – udało mu się umówić na spotkanie w sprawie tego
stanowiska dzień po tym, jak Joe złożył rezygnację.

Robienie na rozmówcy wrażenia naturalnym entuzjazmem i pewnością


siebie.

• Nawiąż natychmiastowy kontakt i zademonstruj umiejętność spotykania


się z ludźmi i sprawiania, że czują się z tobą dobrze.
• Wykorzystaj poczucie humoru, aby zmienić spotkanie kwalifikacyjne
z formalnego i w zasadzie sztywnego doświadczenia na przyjemne dla obu
stron. Dla rozmówcy będzie to jak powiew świeżego powietrza.

Swemu nadzwyczajnemu poczuciu humoru Maggie zawdzięczała uzyskanie


pracy, za którą przepada, na stanowisku szkoleniowca w dziale personalnym
dużej firmy ubezpieczeniowej. Przeszła przez typowy proces spotkań
kwalifikacyjnych i przybyła na rozmowę końcową.
Był bardzo deszczowy dzień i Maggie udała się wprost do toalety, aby się
wysuszyć i zrobić coś z włosami. Weszła jakaś kobieta, również
przemoczona do suchej nitki, z włosami ociekającymi i makijażem
spływającym po policzkach. Maggie natychmiast nawiązała wesołą
rozmowę o ich komicznej sytuacji. Zaczęły się śmiać, gdy doprowadzały się
do porządku. Kilka minut później znów śmiały się do rozpuku, gdy Maggie
odkryła, że kobieta ta była zastępcą prezesa do spraw personalnych,
a Maggie – umówiona właśnie z nią na spotkanie o dziewiątej rano!

Rozważanie i zachowywanie kilku opcji.

• Przystosowuj się do zmiennej sytuacji i improwizuj, kiedy stajesz przed


niespodziewaną przeciwnością.
• Wykorzystuj naturalną ciekawość, aby zebrać jak najwięcej informacji
o potencjalnych zawodach, pracach i organizacjach.

Pat kończył właśnie poszukiwania pracy.


Udał się jednak na jeszcze jedno spotkanie informacyjne na
uniwersytecie, mimo iż uważał, że mógłby przyjąć pracę zaproponowaną mu
w dużej firmie w dziale planowania konferencji. Podczas spotkania
dowiedział się, że uniwersytet miał właśnie utworzyć nowe stanowisko
rzecznika na jednym z wydziałów – pracę, której zawsze pragnął, ale uważał
za niemożliwą, gdyż stanowisko było tak rzadkie. Zrozumiał, że gdyby nie
pozostawił otwartych opcji, to już przyjąłby inną pracę, zanim pojawiła się
ta wymarzona.

Zaradność w umawianiu się na spotkania kwalifikacyjne w sprawie pracy.

• Używaj twórczych sposobów, aby dać się zauważyć i zapamiętać,


zwłaszcza jeśli jesteś jednym z wielu kandydatów do pracy, której pragniesz.
• Użyj tej samej energii i zdolności, by dojrzeć opcje, które pomogą ci
pokonać bariery i opór, jaki napotykasz podczas poszukiwań.
Jenna uznała, że pragnie bardzo poszukiwanej pracy dyrektora
artystycznego w programie dla utalentowanych dzieci. Po kilku
telefonicznych próbach umówienia się na spotkanie z przełożonym edukacji
specjalnej, usłyszała, że stanowisko jest proponowane tylko w ramach
systemu szkolnego, a kandydaci spoza szkoły nie będą rozważani, chyba że
inaczej nie uda się stanowiska obsadzić. Nie pozwoliła, by ta przeciwność ją
powstrzymała. Właściwie poczuła się pobudzona poprzez to wyzwanie.
Opracowała całą serię korespondencji, którą wysyłała przełożonemu przez
tydzień każdego dnia. Każda z przesyłek wykorzystywała inny środek
(fotografia, malowanie, muzyka – załączyła kasetę – pisanie i rzeźba)
i każda szczegółowo opisywała jej doświadczenie, poprzednią pracę
i zainteresowanie stanowiskiem. Nie musiała dzwonić, aby przypomnieć
o sobie, gdyż to do niej zadzwoniono, by umówić się na spotkanie po
nadejściu ostatniej przesyłki.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ENFP. Podkreślamy słowo
potencjalne, gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy
inne ciebie nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą
się tylko do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe
również w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej
z nich w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie:
„Czy to jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja
przeszkodziła mi w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie
zrozumiesz, że kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny
rozwój trzeciej i czwartej funkcji (myślenia i poznania). Wdrożenie wielu
propozycji będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje
wykorzystujesz, tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Zwracaj uwagę na rzeczywiste fakty danej kariery zawodowej czy pracy.

• Koncentruj energię i uwagę na widzeniu rzeczywistej sytuacji, a nie


tylko tego, co mogłoby być. Wykorzystuj zasoby takie jak biblioteka,
publikacje handlowe i rozmowy z ludźmi, aby dowiedzieć się, jak naprawdę
wygląda ta praca.
• Bądź realistyczny, planując swoje poszukiwanie pracy w kategoriach
potrzebnego czasu, wymagań, kosztów oraz koniecznych środków
utrzymania (także jedzenia) w trakcie poszukiwań. Rób plany na wypadek
nieprzewidzianych okoliczności, byś był przygotowany, gdyby
poszukiwanie trwało dłużej niż się spodziewasz.

Opanuj tendencję do pochopnej zgody, zanim się rozejrzysz!

• Wcześniej opracuj plan poszukiwania pracy, abyś nie marnował


inspiracji i energii w dziedzinach, które nie są dla ciebie właściwe.
• Skonstruuj listę kryteriów właściwej pracy, obejmującą zarówno
warunki konieczne, jak i mile widziane, choć niekonieczne. Wykorzystuj
przez cały czas tę listę jako przewodnik, oceniając potencjalne możliwości
przed pełnym zaangażowaniem się w nie.

Pracuj nad rozwijaniem samodyscypliny.

• Wykorzystuj sprawdzone metody zarządzania czasem i systemy, które


pomogą ci stać się i pozostać zorganizowanym. Poproś o pomoc przyjaciela,
który jest zorganizowany (po to również, by było przyjemniej).
• Nadaj priorytety najważniejszym zadaniom, sprawom i działaniom, tak
byś łatwo się nie rozpraszał. Staraj się nie wchodzić natychmiast w bliższe
kontakty, by to nie odwiodło cię od mniej pasjonujących, ale i tak ważnych
części poszukiwania.

Nie odkładaj podejmowania decyzji.

• Odkładanie może oznaczać, że stracisz potencjalnie satysfakcjonującą


możliwość, ponieważ zbyt długo trwa podejmowanie przez ciebie decyzji.
• Zdecyduj, kiedy masz już dość informacji, zamiast w nieskończoność
przedłużać ich zbieranie.

Każdą fazę poszukiwania pracy doprowadzaj do końca.

• Pamiętaj, że niektórzy ludzie wykorzystują i szanują ustalone procedury


organizacyjne i spodziewają się, że inni będą robić tak samo. Rozważ to jako
możliwość zademonstrowania zdolności przystosowania się, a nie jako
ograniczenie.
• Opracuj, a potem wykorzystuj system selekcji, aby pomógł ci
kontrolować postępy, tak by nic nie umknęło twojej uwadze. Trzymaj się
tego, co zdecydujesz, zamiast porzucać to i próbować czegoś bardziej
intrygującego, nie dając pierwszemu pomysłowi szansy.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ENFJ spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
11
INFP
Introwertyczny,
intuicyjny,
odczuwający,
obserwujący
„Cicha woda brzegi rwie”

Profil 1: Emily
„Najlepszą pracą jest ta, z której jestem osobiście zadowolona; fragmenty
mówiące naprawdę to, co chciałam, żeby przekazały”.

Emily od szóstej klasy szkoły podstawowej jest artystką i przez całe dorosłe
życie utrzymuje się ze sztuki. Obecnie pracuje jako ilustrator artykułów
wstępnych w czasopismach i gazetach, prowadząc pracownię w domu. Nie
mogłaby robić tego w inny sposób.
Prawie wszystkie zamówienia Emily otrzymuje bezpośrednio od
dyrektorów artystycznych wydawnictw. Kiedy rozpoczynała ilustrowanie,
jeździła do wydawców, jednak obecnie wykorzystuje pocztę oraz faks
w celu przesyłania szkiców. W zasadzie nigdy nie musi opuszczać pracowni,
jeśli nie chce. Zwykle tekst mającego się ukazać artykułu jest do niej
przesyłany wraz z informacjami o pożądanej wielkości ilustracji
i kolorystyce. Sama decyduje o podejściu do tematu i stylu przekazania
informacji. Potem rysuje szkic ilustracji i przesyła do dyrektora
artystycznego za pomocą faksu. Na tym etapie są dokonywane wszystkie
zmiany i poprawki. Po przejrzeniu i poprawieniu szkiców przez wydawcę,
Emily wprowadza potrzebne zmiany i rysuje końcowe dzieło. Ponownie
wysyła swoją pracę pocztą do wydawcy i nie widzi jej aż do chwili, gdy
ukaże się w czasopiśmie czy gazecie.
Emily prawie wcale nie reklamuje swoich usług, ponieważ po dwunastu
latach pracy klienci pojawiają się przede wszystkim w wyniku polecenia
przez innych dyrektorów artystycznych albo po obejrzeniu jej rysunków
różnych publikacjach. Od czasu do czasu umieszcza krótkie ogłoszenie
w rejestrze artystów i specjalistów. Sama też prowadzi księgowość, która
jest bardzo nieformalna – to odręcznie spisana lista projektów, rachunków
i wydawców.
„Ulubioną część pracy stanowi dla mnie stymulacja i wyzwanie
pochodzące z twórczego rozwiązania problemu. Pracując w ramach
otrzymanego tekstu, mogę wyrażać swoje opinie i naprawdę wnieść coś do
artykułu”. Odczuwa też satysfakcję, kiedy jej prace podobają się klientom.
„Prawie zawsze podoba im się to, co robię i mówią mi o tym. Potem widzę
swoje dzieło w druku i dostaję zapłatę. To jest wzmocnienie!” Ponadto
Emily cieszy fakt, że klienci niemal zawsze należą do świata sztuki. „Z
innymi osobami zaangażowanymi w projekt, na przykład z wydawcą tekstu,
nie mam bezpośredniego kontaktu, więc rzadko słyszę negatywną krytykę”.
Za najbardziej pobudzające projekty Emily uważa te, które wiążą się
z tekstem doskonałej jakości. „Szczególnie odpowiada mi sytuacja, gdy
mogę sama zareagować na materiał. Niekiedy dyrektor artystyczny
czasopisma mówi, żebym po prostu pobawiła się z artykułem. Oznacza to,
że mogę wykorzystywać poczucie humoru i wtedy naprawdę nie ma
żadnych ograniczeń dla mojej twórczej ekspresji”.
Najbardziej męczą ją projekty przeciwnego rodzaju. „Kiedy ludzie
gmatwają moje koncepcje, sugerując, że dobrze byłoby dodać coś tu czy
tam, to naprawdę ogranicza i umniejsza moją pracę. Albo jeśli agencja ma
całkowicie opracowaną koncepcję ze zbyt wieloma szczegółami, to nie
tworzę, tylko wykonuję ich pomysł i wtedy nie sprawia mi to przyjemności”.
Niekiedy dochodzi do sytuacji skrajnej i praca zostaje zmieniona do tego
stopnia, że Emily przestaje się z nią utożsamiać. „Źle odbieram zbyt wiele
zmian, zwłaszcza w stylu, a nie koncepcji. To już nie jest moje dzieło.
W takich przypadkach zaczynam nienawidzić go. Nie odczuwam dumy
z takiej ilustracji, gdyż zgodziłam się na kompromis. A jeżeli nie mogę być
z niej dumna, to wcale nie chcę jej wykonywać”.
Emily doświadcza w pracy niewiele stresu. Niekiedy wynika on z braku
możliwości przewidywania pracy. „Jestem osobą bardzo elastyczną i dobrze
potrafię się przystosować do zmian, lecz kiedy mam zbyt wiele zajęć,
odczuwam stres. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy stały klient nakłania
mnie do wciśnięcia jakiegoś zadania przy już wypełnionym harmonogramie.
Czasem rodzi się problem z jakimś projektem i cały plan się gmatwa. Takie
sytuacje są trudne, jednak nauczyłam się większego realizmu co do
terminów oraz potencjalnych trudności przy nowych zadaniach, więc nie
daję się w to złapać zbyt często”.
Do obecnej kariery Emily doszła po serii mniej satysfakcjonujących prac.
Po skończeniu college’u rozpoczęła pracę jako artysta dla kilku dużych
domów handlowych, aranżując dla nich ogłoszenia. Mogła dużo rysować,
a ponieważ nie wykańczała ogłoszeń, koncentrowała się raczej na wzorze
i projektowaniu niż produkcji. Następnie podjęła pracę w wydawnictwie
jako asystent dyrektora artystycznego. To było kolejnym doświadczeniem
niosącym naukę. Projektowała książki, a w wolnym czasie robiła dodatkowe
szkice. Kiedy wraz z mężem postanowili się przeprowadzić, znalazła pracę
w innym domu handlowym, tym razem pracując nad ogłoszeniami mody
damskiej.
„To było wspaniałe szkolenie. Nauczyłam się, jak podejmować szybkie
decyzje produkcyjne. Mogłam jednak nadal eksperymentować i rysować
odręcznie, nie musiałam wykańczać rysunków”. W końcu Emily
postanowiła zarabiać na życie jako niezależny artysta. Zaczęła tworzyć
dzieła sztuki i wystawiać je na pokazach. Zdobyła kilka nagród. Urządziła
w domu pracownię i przez siedem lat malowała obrazy, wystawiając je
w galeriach i sprzedając. „Przygnębiał mnie jednak całkowity brak
stymulacji z zewnątrz. Nie byłam produktywna, gdyż nie próbowałam
niczego naprawdę nowego. Podjęłam więc studia magisterskie na wydziale
malarstwa i zaczęłam tworzyć innego typu sztukę. Chciałam wypróbować
nowe techniki i style, jednak niestety nie dawało się ich sprzedać”. W końcu
zrozumiała, że powinna zmienić kierunek. Przyjaciel ilustrator zachęcił ją do
złożenia teczki swoich prac. Wraz ze swym dorobkiem udała się do kilku
redakcji czasopism i natychmiast została zatrudniona przez prestiżowe
czasopismo krajowe, które do dziś należy do jej ulubionych klientów.
„Zrozumiałam, że znacznie lepsze były dla mnie kontakty z agencjami.
Umiałam rozmawiać o pracy, ponieważ oceniano moje dzieło, a nie duszę.
Odpowiadałam na potrzeby dyrektora artystycznego agencji. Mogłam nieco
mniej się angażować”.
W życiu najważniejsza jest dla Emily praca i relacja z mężem. „Zawsze
byłam artystką, a praca artysty kształtuje wszystko wokół niego. Oznacza to,
kim jest, a nie tylko to, co robi”. Jednak w ciągu ostatnich kilku lat, gdy
zaczęła odnosić sukcesy, presja jej pracy nieco zmalała. „Czuję, że mogę
troszkę sobie «odpuścić». Chcę podążyć za paroma nowymi
zainteresowaniami, takimi jak gra na fortepianie, podnoszenie ciężarów,
nauka języka włoskiego. Teraz umiem usprawiedliwić przed sobą spędzanie
czasu poza pracownią i chcę nauczyć się nowych rzeczy. Mniej koncentruję
się na zyskaniu uznania za pracę”. Rzeczywiście Emily uważa, że obecnie
wykazuje dużo więcej obiektywizmu i realizmu wobec pracy. Jest
pewniejsza siebie i bardziej tolerancyjna dla ludzi, z którymi ma do
czynienia.
Nadal jednak pozostaje bezkompromisowa, jeśli chodzi o jakość pracy.
„Ukształtowałam swoje życie tak, jak chciałam. Czasem oznaczało to
podejmowanie ryzyka albo robienie czegoś, co dla innych wyglądało na
zwariowany pomysł. Zawsze jednak ufałam przede wszystkim sobie i swoim
przekonaniom. Nawet nudne zajęcia dawały szansę rozwijania umiejętności,
jeśli już nie prowokowały twórczo. Z ich powodu jestem lepsza. Młodym
studentom sztuk pięknych mówię, by się nie zniechęcali. Któregoś dnia
mogą znaleźć satysfakcję taką, jak ja znalazłam – pracę, która pozwala
wyrażać samego siebie i zyskiwać uznanie innych”.

Elementy satysfakcji zawodowej Emily


Podobnie jak większość artystów o temperamencie NF, Emily definiuje
siebie nie przez to, co robi, lecz przez to, kim jest. W rezultacie jej praca
i życie są ze sobą tak splecione, że niemal nie da się ich rozróżnić. Dzieło jej
życia stanowi twórcza ekspresja, twórcze rozwiązywanie problemów
i porozumiewanie się poprzez sztukę. Ważne jest dla niej, żeby zarówno
klienci, jak i czytelnicy książek oraz artykułów, które ilustruje, w wyniku jej
pracy odczuwali coś szczególnego.
Emily jest uwewnętrzniającym odczuwającym (funkcja dominująca),
a zatem musi przede wszystkim być w zgodzie z samą sobą. Oznacza to dla
niej możność sprawowania niemal pełnej twórczej kontroli. Pracując dla
siebie, ma niewiele reguł, których musi przestrzegać, innych niż własne.
Dysponuje zatem swobodą, by postępować na swój własny sposób. Jest to
bardzo ważny wątek dla introwertycznych odczuwających, ponieważ
najbardziej troszczą się oni o podobanie się sobie samym – w przypadku
Emily oznacza to robienie tego, co jest właściwe dla niej i męża. Cieszy się
również z bliskich relacji z kilkoma stałymi klientami oraz wzajemnego
szacunku i zaufania, do jakiego doszli przez lata.
Twórcze pomysły Emily czerpie ze świata zewnętrznego. Poprzez
uzewnętrznianą intuicję (funkcja pomocnicza) nieustannie obserwuje rzeczy
– szczególnie nowe i niezwykłe. Potem wymyśla sposoby, aby przedstawić
te koncepcje w sposób interesujący i zróżnicowany. Intuicja pomaga jej
również interpretować i tłumaczyć to, czego doświadcza i przedstawić
w taki sposób, żeby miało znaczenie dla czytelnika. Większość jej prac jest
subtelna i dowcipna – sugeruje czytelnikowi znaczenie, nie narzucając go.
Zainteresowania, jakie Emily rozwinęła w ciągu ostatnich lat, wymagają
często wykorzystywania poznania (trzecia funkcja). Zaczęła pobierać lekcje
gry na fortepianie, podnosić ciężary, ćwiczyć aerobik i uczyć się języka
włoskiego. To przede wszystkim aktywność fizyczna. Przejawia również
więcej realizmu, choć żałuje, że w tym procesie mogła utracić część
prostoduszności i idealizmu. W miarę osiągania sukcesów wzrosła jej
pewność siebie i zdaje sobie sprawę, że wyrobiła sobie pewną renomę
i czuje się potrzebna.

Profil 2: Dan
„Miłość oraz znacząca praca – nie mogę mieć w życiu żadnej z nich, jeśli
nie mam obu”.

Dan zawsze marzył o tym, by z powodzeniem pracować dla samego siebie.


Podobał mu się pomysł pracy na stanowisku profesora college’u –
wyobrażał sobie, że zajęcie to dawałoby duży stopień osobistej autonomii
i niezależności. Kiedy jednak zaczął wykonywać tę pracę, przekonał się, że
potrzebuje jeszcze więcej. Obecnie Dan z wielkim powodzeniem pracuje
jako niezależny konsultant, specjalizując się w rozwiązywaniu konfliktów
poprzez proces mediacji. Szkoli innych, jak wykorzystywać metody
i materiały, które sam opracował, i służy jako mediator, pomagając
pracownikom spółek i firm prywatnych rozwiązywać konflikty
interpersonalne w miejscu pracy. Ma czterdzieści pięć lat i czerpie radość
z możliwości wywierania pozytywnego wpływu na innych. Przyjemność
sprawia mu zachowanie równowagi pomiędzy statusem zawodowym
i osiągniętą wolnością, a bogatym i znaczącym życiem osobistym.
Interesy Dana obejmują trzy różne komponenty. Pierwsza część polega na
prowadzeniu seminariów szkoleniowych, zarówno dostępnych publicznie,
jak i sponsorowanych przez różne organizacje. Są to całodzienne seminaria,
podczas których uczy ludzi rozumienia i wdrażania technik oraz metod
rozwiązywania konfliktu, które sam opracował. Szczególnie lubi ćwiczenia
z odgrywaniem ról, dyskusje w małych grupach i ćwiczenia odkrywcze,
w których „uczestnicy dowiadują się czegoś nowego o sobie samych”.
Podróżuje mniej więcej dwa razy w tygodniu, pracując z grupami piętnastu
do trzydziestu osób.
Dan zapewnia również usługi mediatora spółkom i innym
przedsiębiorstwom. Jeździ do organizacji, spotyka się z osobami
doświadczającymi konfliktu interpersonalnego i pracuje wraz z nimi nad
osiągnięciem satysfakcjonującej dla obu stron zgody. „Ludzie ci nie
współpracują ze sobą. Często po prostu nawzajem się nie lubią. Celem
jednak jest dojście do porozumienia i dotąd prowadzimy zajęcia, aż je
osiągniemy. Ułatwiam dialog, pomagam zmienić ramy danej sprawy
i wymyślam próbne kwestie w rozmowie, które mogą służyć jako punkty
zgody. Wspólna praca zajmuje zwykle dwie do trzech godzin”. Potem Dan
spisuje warunki uzyskanego porozumienia, na jakich zgodzili się pracować
czy współdziałać ze sobą w przyszłości. „Nie jest to dokument prawny, lecz
publiczne zobowiązanie do kontaktowania się ze sobą w bardziej pozytywny
sposób. Odczuwam wielką satysfakcję, gdy pomagam ludziom wyjść
z trudnych, osobistych wyzwań”.
Ostatnim obszarem interesów Dana jest reklamowanie oraz
opracowywanie nowych produktów i usług, wystąpienia promujące dwie
napisane przez niego książki na temat rozwiązywania konfliktów oraz
wszystkie pozostałe rutynowe sprawy związane z prowadzeniem małej
firmy.
Danowi odpowiada mnogość spraw, którymi się zajmuje, dopóki żaden
element nie zaczyna przeważać nad innymi. „Lubię różnorodność i brak
rutyny. Mogę sam siebie «napędzać». Jednak naprawdę pobudza mnie, kiedy
ktoś zaprasza mnie na wystąpienie przed grupą – to świadczy o docenianiu
mnie i mojej pracy, a poza tym oznacza dużą kwotę pieniędzy!” Stymulująca
jest dla Dana możliwość mówienia o swoich oryginalnych koncepcjach
i wytworach przed zainteresowaną i pełną podziwu publicznością oraz
szansa uczciwego wynagrodzenia.
„Niewiele jest w mojej pracy spraw, które mi nie odpowiadają. Nie lubię
jednak odczuwać niepokoju, kiedy zakłócony jest przepływ gotówki i muszę
odkładać kupno nowej drukarki, gdyż nie stać mnie na nią albo spóźniać się
z płatnością dla kogoś, kto wykonał usługę dla mnie. To ogromnie męczące.
Jednak nie przeraża mnie niepewność życia jako niezależnego konsultanta.
Wychowałem się na farmie, gdzie samo życie zawiera elementy
niepewności. Nauczyłem się wierzyć, że sprawy się rozwiążą i trwać nawet
pośród ogromnej niepewności”. Wyczerpujące są dla Dana działania
rutynowe, przyziemne czy nudne, takie jak przeprowadzanie korekt czy
chodzenie na pocztę. Teraz Dan zatrudnia asystenta do pomocy
w organizowaniu i kończeniu zadań, takich jak poczta i płacenie rachunków.
„Niektórych spraw jednak nie da się uporządkować wystarczająco, by
przekazać je komuś innemu. Wymagają oceny w trakcie realizacji, zatem
muszę je wykonywać sam”. Dan doświadcza stresu, gdy nie ma dość czasu
na odpowiednie przygotowanie się. Aby radzić sobie z tym, przestrzega
zachowywania odpowiedniej ilości snu i właściwego odżywiania bez
względu na pośpiech.
Budowanie kariery Dana trwało długo. Po dwóch latach college’u
przerwał naukę, by odbyć służbę wojskową w Wietnamie i Panamie. Potem
wrócił na studia i przekonał się, że lepiej się koncentruje i może osiągać
wspaniałe wyniki. Trzy razy zmieniał specjalizację, od matematyki przez
filozofię do psychologii, z której otrzymał dyplom. Uczył się nadal, aby
zdobyć stopień magisterski, a potem doktorski w zakresie doradztwa
psychologicznego.
W trakcie pisania rozprawy doktorskiej zainspirował go poradnik na temat
kariery zawodowej i przeniósł się z wiejskiego stanu do okręgu Waszyngton.
Odbył niezliczone spotkania informacyjne, aż w końcu otrzymał pracę
w programie pomocy pracownikom dla biura edukacji. „To było straszliwie
naiwne, lecz przeżyłem wspaniałą przygodę”.
Po roku przyjaciel powiedział mu o okazji pracy na stanowisku
nauczyciela na małym, prywatnym uniwersytecie. Został zatrudniony jako
zastępca profesora do spraw zarządzania i wykładał na kursach organizacji
przez następnych siedem lat. Cieszył się ze spełnienia swych wczesnych
ambicji i z tego, że jest profesorem, jednak uważał pracę za zbyt łatwą i po
czterech latach postanowił, że nie będzie ubiegał się o ponowne
mianowanie. „Nigdy nie byłem dobrym podwładnym. Miałem z tego
powodu trudności w armii. Nie potrafię zmusić się do robienia
nieprzyjemnych rzeczy dla realizacji cudzych celów. Lubię niezależność,
więc trzy ostatnie lata na uniwersytecie wykorzystałem na rozpoczęcie
własnej praktyki doradczej”. Opuścił uniwersytet z pozytywną opinią i nadal
tam naucza podczas letnich kursów rozwiązywania konfliktów.
W ciągu ostatnich pięciu lat jego praktyka doradcza ogromnie się
rozwinęła, zwłaszcza dzięki książce napisanej w 1985 roku, która stanowi
źródło jego wielkiej dumy i satysfakcji. Ta oraz następna książka stworzyły
możliwości i dodały mu wiarygodności jako mówcy oraz mediatorowi
i szkoleniowcowi. Pierwsza książka została przetłumaczona na pięć
języków. Ostatnio Dan powrócił z podróży z serią wykładów do Rosji,
a planuje wyprawę do Indii. „Bardzo pogłębiłem swój poziom zrozumienia
i wiedzy, nie tylko formalnego wykształcenia. Każde dokonanie prowadziło
do większych możliwości – tak jak to się dzieje z kulą śniegu toczącą się ze
zbocza”.
Jedną z wielkich zalet Dana jest zdolność intensywnego koncentrowania
się i kreatywności. Organizuje dzień pracy tak, aby jak najlepiej
wykorzystać energię, poświęcając poranki wyłącznie na zadania
wymagające koncentracji. „Mam dużo wiary w siebie. Jestem pewien, że
potrafię rozwiązać sprawy dzięki wytrwałości, nawet w obliczu oczywistej
porażki, podobnie jak przy wzlotach i upadkach doświadczanych we
własnym biznesie”.
Jednak najważniejszymi sprawami dla Dana, poza wykonywaniem ważnej
pracy, są osobiste relacje – jego żona, z którą jest od dwunastu lat
i siedemnastoletnia córka z poprzedniego małżeństwa, od kilku lat
mieszkająca z nimi. „Podczas gdy przez ostatnie dziesięć lat kariera
zawodowa nabierała coraz większego znaczenia, to podstawowe relacje
łagodniały i obecnie są zarówno ważne, jak i przyjemne. Ludzie zawsze
postrzegali mnie jako osobę spokojną i łagodną, lecz wewnątrz często
czułem się inaczej. Dopiero teraz taki się staję. Coraz bardziej uświadamiam
sobie swoje uczucia i potrafię wyrażać je bezpośrednio i jasno”.
Główną zmianą u Dana jest zdolność do spędzania sporej części życia
zawodowego przed dużymi grupami ludzi. „Kiedyś miałem ataki niepokoju,
jeśli musiałem mówić do grup ludzkich. Dlatego zapisałem się na praktykę
nauczycielską na ostatnim roku college’u. Pamiętam uczucie paniki przed
tymi lekcjami – bałem się, że nikt nie będzie mnie słuchać albo że wszystko
zapomnę. Jednak stopniowo uodporniłem się na ten strach i niepokój.
Zacząłem lubić wystąpienia i obecnie, jeśli grupa nie jest ogromna, nie czuję
wcześniej żadnej nerwowości. Jednak moja prawdziwa siła leży
w kontaktach z małymi grupami”.
Dan lepiej wyczuwa, co jest realne i z konieczności stał się bardziej
zorganizowany w prowadzeniu biznesu. „Nigdy nie umiałem sobie radzić
z pieniędzmi i prawdopodobnie do tej pory odniósłbym większy sukces
finansowy, gdybym miał tę umiejętność. Odczuwam jednak ogromną
przyjemność z tego, że jestem produktywny i ukierunkowany na cel,
ponieważ to pozwala mi przesuwać się w kierunku nowych okazji”.
Kluczem do szczęścia dla Dana jest ruch i ciągłe zmiany. „Satysfakcja
zawodowa oznacza dla mnie wykonywanie znaczącej pracy, która przynosi
korzyści innym, poważanie zarówno przez klientów, jak i publiczność, oraz
wynagrodzenie finansowe, tak bym mógł cieszyć się życiem i odczuwać
sukces. Podstawowe decyzje w moim życiu były niemal nieświadome. Nie
wyznaczyłem sobie celu zdobycia konkretnej pracy, by być szczęśliwym.
Uważam, ze powinno się znaleźć pracę, która jest osobiście przyjemna
i znacząca, a potem uczynić z niej karierę zawodową. Dla mnie to się
sprawdziło!”

Elementy satysfakcji zawodowej Dana


Chociaż dla większości osób o temperamencie NF promowanie
harmonijnej relacji między ludźmi przychodzi w sposób naturalny, Dan
uczynił z tego dzieło swego życia. Jego specjalność – pomaganie ludziom
w rozwiązywaniu konfliktów interpersonalnych – jest wynikiem bardziej
ogólnego zainteresowania pomaganiem ludziom w rozumieniu siebie
i innych. Pracując dla samego siebie, Dan cieszy się elastycznością
i różnorodnością, których potrzebuje. Czas dzieli pomiędzy pracę
z jednostkami, szkolenie grup, pisanie i korzystanie z satysfakcjonujących
i znaczących relacji osobistych z żoną i córką – co zapewnia zadowalającą
równowagę w jego życiu.
Dla introwertycznego odczuwającego (funkcja dominująca), takiego jak
Dan, praca musi być osobiście znacząca. Odniósł on sukces, ponieważ
głęboko wierzy w wartość mediacji oraz efektywność swoich technik.
Nadaje tak wysoką rangę harmonii w stosunkach międzyludzkich, że
doświadcza wielkiej satysfakcji, gdy widzi pozytywne rezultaty swojej
pracy, podobnie jak wtedy, gdy czuje szacunek i życzliwość ze strony
pracujących z nim ludzi. Najważniejsze są dla niego relacje z rodziną.
Dzięki licznym podróżom wciąż poszerza swoją wiedzę i zrozumienie, co
wykorzystuje do poprawy relacji z innymi.
Sukces w opracowywaniu twórczych programów i materiałów Dan
zawdzięcza uzewnętrznianej intuicji (funkcja pomocnicza). Intuicja pomaga
mu również włączać do swych programów różne techniki, takie jak
odgrywanie ról, dyskusje w małych grupach i ćwiczenia odkrywające, co
pomaga uczestnikom lepiej poznać samych siebie oraz poprawić
skuteczność w relacjach międzyludzkich. Opracowuje innowacyjne i wciąż
doskonalone techniki marketingu, aby sprzedawać usługi i produkty.
Rozwijanie poznania (trzecia funkcja) pomaga Danowi nabierać realizmu
w prowadzeniu biznesu. Nabrał wprawy w zarządzaniu pieniędzmi
i planowaniu finansowym. Potrafi dużo lepiej niż kiedyś zorganizować
pracę. Cieszy się także z namacalnych dowodów sukcesu – dóbr
materialnych oraz wakacji, na które może sobie pozwolić.

Profil 3: Anne
„Zawsze z niecierpliwością wyczekuję swego zdumienia i zachwytu nad tym,
co piszą studenci – albo nad głębią tego, co mówią”.

Anne jest czterdziestoośmioletnią pisarką i nauczycielką. Od dwunastu lat


pracuje jako dyrektor centrum doskonalenia języka angielskiego i wydziału
kompozycji niewielkiego prywatnego uniwersytetu. Każdego semestru
prowadzi kurs kompozycji dla studentów przedostatniego roku, a pozostałą
część czasu poświęca na pracę indywidualną ze studentami oraz kierowanie
ośrodkiem. „Uważam, że nauka, jak starannie i precyzyjnie używać języka,
jest bardzo ważną sprawą. Pragnę dać studentom władzę nad językiem
i sprawić, by ją szanowali”.
Anne spędza trzy czwarte czasu na różnych działaniach w centrum. Jest
odpowiedzialna za wszystkie indywidualne kontakty ośmioosobowej kadry
pedagogicznej i czwórki pozostałych nauczycieli ze studentami
przychodzącymi do centrum po pomoc. Sprawuje pieczę nad filozoficznym
pulsem uczelni oraz wszystkim, co tam się dzieje. Przez około dwadzieścia
godzin tygodniowo naucza, pomagając studentom pisać, czytać
i opanowywać umiejętności językowe. Cel stanowi doskonalenie sposobu
używania języka, zatem zakres obowiązywania programu zależy od chęci
i potrzeb studenta. Niekiedy klientami są pracownicy naukowi
przygotowujący ważny artykuł do publikacji, albo poszczególny student,
który ma napisać pracę semestralną i zmaga się z nią, albo nie potrafi
zacząć, czy też inny student, który otrzymał kiepską ocenę z egzaminu i nie
bardzo wie, dlaczego. „To, co się tutaj dzieje, polega na rozwiązywaniu
problemów. Zawsze potrafię zobaczyć usterki i umiem pomóc studentowi
przejść do następnego etapu w procesie uczenia się”.
Resztę czasu Anne poświęca na zarządzanie centrum. Zatrudnia, szkoli,
nadzoruje i ocenia nauczycieli. Dogląda również programu poświęconego
brakowi zdolności uczenia się, który jest prowadzony poza placówką,
nadzorując i oceniając personel. W każdym semestrze naucza jednego
tematu, który sama wybiera.
Do ulubionych elementów pracy Anne należy stałe spotykanie się
z nowymi osobami o zupełnie nowym zestawie wyzwań. „Naprawdę cieszy
mnie, gdy widzę dobrą pracę pisemną studenta i patrzę, jak jego oczy
rozjaśniają się, kiedy zdaje sobie sprawę, że potrafił to zrobić!
Rzeczywiście, zawsze, gdy potrafię pomóc wzrastać komuś, kto ma
poważny problem, jest to stymulujące i budujące”.
Anne nie lubi administracyjnych części pracy, w tym zadań budżetowych,
wszelkiego rodzaju papierkowej roboty, szczegółów i innych prac
rutynowych czy nużących. Odczuła też pewne rozczarowanie, gdy ostatnio
zdała sobie sprawę, że „nie odegrała politycznej roli w życiu
uniwersyteckim”, a teraz tego żałuje. „Mówiłam sobie, że to nie jest ważne,
że wcale o to nie dbam. Zagłębiłam się w pracę, a teraz okazuje się, że
jestem trochę odizolowana i może niedoceniana. Nie przez studentów i mój
personel, ale przez innych członków kadry uniwersyteckiej, związanych
bardziej politycznie, a w związku z tym o wyższych notowaniach”.
Wszystko, co dotyczy zarządzania czasem lub harmonogramami, jest dla
Anne stresujące. „Przez cały czas jestem nastawiona na odbiór, czując się
odpowiedzialną za to, co robią wszyscy inni, upewniając się, że nauczyciele
udzielają właściwych rad i oferują prawidłowy tryb postępowania”. Ze
stresem radzi sobie poprzez „wszystko, co fizyczne i na świeżym
powietrzu”. Regularnie uczestniczy w zajęciach aerobiku, organizuje piesze
wycieczki i jeździ na rowerze z długoletnią przyjaciółką, a także pisze
wiersze.
Podobnie jak wiele kobiet jej pokolenia, Anne ukończyła college nauk
humanistycznych i rozpoczęła karierę zawodową od nauczania. Przez trzy
lata bez entuzjazmu uczyła języka angielskiego w szkole średniej. Potem
została w domu, aby przez następnych siedem lat wychowywać dwóch
synków. W tym czasie zdobyła stopień magistra w dziedzinie literatury
angielskiej i została konsultantem do spraw czytania. Po powrocie pracowała
na część etatu – uczyła korekcyjnego czytania uczniów siódmej klasy, którzy
byli „w zasadzie bez motywacji i niezainteresowani”. Nienawidziła tej
pracy, lecz trzymała się jej przez cały rok, zanim zrezygnowała. Gdy podjęła
prowadzenie indywidualnego seminarium z czytania na uniwersytecie,
dodała do swoich obowiązków nauczanie kompozycji prac pisemnych.
Została na uczelni, awansując na stanowisko zastępcy dyrektora w centrum
nauczania, a po dwóch latach na stanowisko dyrektora, które piastuje od
dwunastu lat.
Anne pracuje z innymi ludźmi w sposób empatyczny i uważa to za jedną
ze swych największych zdolności i zalet. „Najbardziej jestem dumna
z przygotowanej przeze mnie jednodniowej konferencji dla nauczycieli
college’ów i szkół średnich, która pomogła im włączyć pisanie jako
narzędzie myślenia, sposób odkrywania myśli we wszystkich dyscyplinach.
Sądzę, że tak właśnie powinniśmy patrzeć na rolę pisania w edukacji”. Anne
ma spore zdolności pisarskie, ale zaczęła to przyznawać przed innymi
dopiero niedawno. „Chyba broniłam się przed ewentualnym odrzuceniem.
Może ktoś by powiedział, że wcale nie jestem pisarką”. Ostatnio jeden
z wierszy Anne został opublikowany w czasopiśmie literackim i ma ona
nadzieję, że to się w przyszłości powtórzy.
Poza pracą Anne ceni i pielęgnuje relacje utrzymywane ze swymi dwoma
synami, którzy uczą się w college’u, mężem, z którym żyje od dwudziestu
pięciu lat, bliskimi przyjaciółkami od dwudziestu lat oraz swoją poezją.
Obecnie docenia ważność pisania, dążąc do tego, by poświęcić mu więcej
czasu i uwagi. „Jestem teraz bardziej skupiona na sobie i własnej pracy, niż
wtedy gdy miałam małe dzieci.
Chcę głębiej oddać się pisaniu i czuję ponaglenie do wytężania się
w kierunku spraw bardziej intelektualnych i twórczych. Mam większe
ambicje niż kiedykolwiek i niż kiedykolwiek bym potrafiła przyznać. Teraz
wiem, że to zawsze było we mnie, tylko po prostu zwykłam to ukrywać”.
Anne zauważa też, że bardziej realnie patrzy na otaczający ją świat
i dostraja się do realiów życia. Przed kilku laty wraz ze swymi
przyjaciółkami utworzyła grupę wędrowców i wspięły się na kilka
łańcuchów górskich. „Koniecznością duchową jest dla mnie stanowić część
natury”.
Dąży jednak do osiągnięcia równowagi. „Praca, bym uznała ją za
satysfakcjonującą, musi mieć dla mnie dużą głębię znaczenia – nie może być
powierzchowna. Wszyscy wokół wydają się tak zajęci tym, co
powierzchowne, że rzeczywiście trudno być innym. Może to oznaczać
samotność. Lepiej jednak być w zgodzie z sobą i celebrować tę różnicę.
Każdy dzień posiada swoje znaczenie i pragnę odnaleźć je. Wychodzenie do
studenta i pomoc w okiełznaniu mocy języka naprawdę przynosi satysfakcję.
Mam nadzieję, że będę mogła nadal to robić i nadal pisać dobre wiersze”.

Elementy satysfakcji zawodowej Anne


To nie samo pomaganie studentom w rozwijaniu technicznych
umiejętności Anne uważa za tak wynagradzające. Podobnie jak dla wielu
osób o temperamencie NF, satysfakcja płynie z umożliwiania innym wzrostu
i zrozumienia swoich szans. Anne cieszy się również ogromną
różnorodnością relacji ze studentami, wydziałem i kadrą uniwersytecką.
Dzięki swemu stanowisku posiada swobodę i elastyczność (coś, co lubi
większość osób INFP) i może nauczać przedmiotów, których pragnie.
Będąc uzewnętrzniającym odczuwającym (funkcja dominująca), Anne
prowadzi centrum szkoleniowe w sposób zgodny z własnymi wartościami
i przekonaniami. Mocno wczuwa się w misję ośrodka i usilnie dąży do
pomagania studentom w osiąganiu rezultatów. Najmilsze są dla niej
indywidualne relacje ze studentami, gdy pomaga im tworzyć dzieło dobrej
jakości. Pisarskie wysiłki Anne również demonstrują uzewnętrzniane
odczuwanie.
Prowadząc centrum, Anne wykorzystuje uzewnętrznianą intuicję (funkcja
pomocnicza), aby monitorować przebieg spraw i wymyślać nowe podejścia
do rozwiązywania problemów. Uważnie wsłuchuje się we wzajemne
kontakty pomiędzy studentami i nauczycielami, aby upewnić się, że student
otrzymuje najlepszą możliwą pomoc. We własnym nauczaniu wykorzystuje
intuicję, by dostrzegać braki w tekstach studenta i wyjaśniać pominięte przez
niego związki. Jest twórczym administratorem, jak dowiodła tego
konferencja, którą opracowała dla studentów szkół średnich.
Anne rozwija poznanie (trzecia funkcja), a przejawia się to w jej
zainteresowaniu tym, co nazywa „realiami życia”, działaniami fizycznymi
i ruchem na świeżym powietrzu oraz w odkryciu, że duchowość jest bardzo
mocno związana ze światem natury.

Wspólne wątki
Mimo że Emily, Dan i Anne mają inne wykształcenie, doświadczenie
i kariery zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości INFP.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób INFP. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby INFP. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba INFP potrzebuje, by osiągnąć
zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości INFP, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Jest zgodna z moimi osobistymi wartościami i przekonaniami; pozwala


mi wyrażać własną wizję.
2. Daje mi czas na rozwijanie głębokiej koncepcji i utrzymywanie kontroli
nad procesem i produktem.
3. Jest wykonywana autonomicznie, w spokoju, z mnóstwem
nieprzerwanego czasu oraz z okresowymi okazjami do dzielenia się
koncepcjami z szanującymi mnie ludźmi.
4. Jest wykonywana w elastycznej strukturze z minimum reguł
i przepisów oraz możliwością dopasowania czasu do indywidualnego
natchnienia.
5. Może być wykonywana wraz z innymi twórczymi i spolegliwymi
jednostkami we współpracującym środowisku, wolnym od napięcia
i konfliktów interpersonalnych.
6. Pozwala mi wyrażać własną oryginalność, a wzrost osobisty jest
promowany i wynagradzany.
7. Nie wymaga ode mnie częstego prezentowania pracy przed grupami
ludzi ani dzielenia się wynikami przed pomyślnym zakończeniem
8. Pozwala mi pomagać innym we wzrastaniu i rozwijaniu się oraz
w realizacji ich pełnego potencjału.
9. Obejmuje rozumienie ludzi i odkrywanie czynników, które ich
motywują. Pozwala mi rozwijać głębokie relacje z innymi ludźmi.
10. Pozwala mi pracować nad realizacją ideałów, bez ograniczeń polityką,
finansami czy innymi przeciwnościami.

Zalety i słabości osób typu INFP związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Preferencje dla pracy nad aprobowanymi celami.
Dobra praca w samotności, z częstymi, znaczącymi i wspierającymi
kontaktami z podziwianymi ludźmi.
Wierność obowiązkom i zobowiązaniom.
Inspiracja poprzez pracę nad zadaniem, w które wierzą.
Zdolność rozumienia i indywidualnego porozumiewania się z innymi
ludźmi.

SŁABOŚCI:
Częsty brak realizmu w planowaniu projektu.
Pragnienie kontroli nad projektami i utrata zainteresowania przy braku
kontroli.
Zniechęcenie, jeśli praca nie kieruje się ku celom, w które wierzą.
Brak elastyczności wobec koniecznych zmian w koncepcjach.
Trudności wykonywania pracy w środowisku rywalizacji.

Popularne zawody dla osób typu INFP


Wyliczając zawody popularne pośród INFP, warto zauważyć, że ludzie
wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby INFP mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami. W żadnym razie nie jest
to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by zasugerować możliwości,
których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo że wszystkie oferują
potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych przewiduje się większe
zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych. W oparciu o nasze badania
prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów przewiduje ich wzrost
i znaczący rozwój po roku 2000.

ZAWODY TWÓRCZE – SZTUKA


• Artysta
• Pisarz: poeta, powieściopisarz
• Dziennikarz
• Piosenkarz
• Architekt
• Aktor
• Redaktor
• Muzyk
• Projektant grafiki informacyjnej
• Dyrektor do spraw wydawniczych lub artystycznych (czasopisma)

Dla osób INFP w zawodach humanistycznych pociągająca jest możliwość


twórczego i osobistego wyrażania siebie i swoich idei. Często przyjmują styl
życia artysty, który zapewnia osobistą wolność i elastyczność. Dążą do
stworzenia oryginalnego produktu, który byłby autentycznym wyrażeniem
wewnętrznego głosu, niezależnie od tego, czy pracują ze słowem pisanym,
pędzlem czy innym środkiem, wykorzystują swoje projekty budowlane czy
też własne ciała jako aktorzy czy muzycy. Wielu z nich opisuje siebie jako
artystów gdzieś głęboko w środku, nawet wtedy, gdy nie zarabiają w ten
sposób na życie. Niektórzy powiedzieliby nawet, że bycie artystą nie
oznacza tego, co wybierają, lecz raczej krzyż, który muszą dźwigać.

EDUKACJA – DORADZTWO
• Profesor college’u: przedmioty humanistyczne, sztuka
• Badacz naukowy
• Psycholog
• Doradca
• Pracownik socjalny
• Bibliotekarz
• Konsultant edukacyjny
• Nauczyciel nauczania specjalnego
• Nauczyciel nauczania dwujęzycznego
• Nauczyciel nauczania początkowego
• Doradca do spraw pomocy pracownikom
• Doradca do spraw dzieci
• Doradca do spraw uzależnień od alkoholu i narkotyków
• Pracownik socjalny (opieka dzienna nad starszymi i dziećmi)
• Tłumacz (w mowie i piśmie)
• Mediator i prawnik

Zarówno nauczanie, jak i doradztwo są dziedzinami kariery zawodowej,


które umożliwiają osobom INFP pracować z innymi, aby pomagać im
wzrastać i rozwijać potencjał ludzki. Potrafią być naprawdę szlachetni
w swoim pragnieniu i wysiłkach, by poprawić jakość życia innych. Często
wolą atmosferę college’u niż szkoły podstawowej, czy nawet średniej, gdyż
studenci mają na ogół wyższą motywację. Lubią proces uczenia się;
zgłębianie wiedzy w zawodach naukowca czy bibliotekarza sprawia im
przyjemność. Bywają współczującymi i rozumiejącymi doradcami,
psychologami i pracownikami socjalnymi. Pragną pomóc klientowi
zrozumieć samego siebie i osiągnąć harmonię w relacjach z innymi oraz we
własnym życiu. Jako doradcy lubią proces rozumienia innych, dochodząc
równocześnie do zrozumienia samych siebie.

RELIGIA
• Duchowny, ksiądz
• Katecheta
• Misjonarz
• Pracownik kościelny

Wielu osobom typu INFP przynosi satysfakcję oddanie się karierze


religijnej. Lubią pomagać innym rozwijać stronę duchową oraz dążyć do
osiągania swoich wizji dla siebie i innych oraz zdobywać je. Często wolą
kontakty indywidualne, lecz wraz z nabieraniem doświadczenia może im
odpowiadać nauczanie lub prowadzenie wykładów. Istotę stanowi praca
zgodna z wewnętrznymi wartościami i przekonaniami, a kariera zawodowa
w ramach religii często to zapewnia.

OPIEKA ZDROWOTNA
• Dietetyk, specjalista do spraw żywienia
• Fizykoterapeuta
• Pracownik środowiskowy służby zdrowia
• Terapeuta zawodowy
• Patolog mowy i języka, audiolog
• Masażysta
• Lekarz zdrowia kompleksowego (medycyna alternatywna)

Pociągającym aspektem tych dziedzin opieki zdrowotnej dla wielu osób


INFP jest możliwość pracy w bliskim i intymnym kontakcie ze swymi
klientami lub pacjentami. Mówiąc ogólnie, lubią autonomię, którą zapewnia
większość z tych zawodów, gdy prowadzą własną praktykę lub są
konsultantami w większej instytucji. Ich preferencje dla intuicji
i odczuwania są zaspokajane poprzez twórcze i często duchowe elementy
diagnozy i leczenia.

ROZWÓJ ORGANIZACYJNY
• Specjalista do spraw rozwoju zatrudnienia
• Specjalista do spraw personalnych
• Socjolog
• Dyrektor do spraw różnych
• Konsultant: budowanie zespołu, rozwiązywanie konfliktów

Mimo że zazwyczaj osoby INFP nie są usatysfakcjonowane karierami


w biznesie, to istnieją pewne wyselekcjonowane obszary, które oferują
możliwości sukcesu i satysfakcji. Niektórzy lubią środowisko dużej firmy,
gdzie ich praca polega na pomaganiu innym w znalezieniu optymalnego
zajęcia. Odpowiadają im zawody w działach personalnych albo
projektowania i tworzenia stanowisk pracy wewnątrz firmy. Powinni
pracować z innymi zachęcającymi ludźmi oraz czuć, że ich wkład jest
ceniony i jedyny, aby znaleźć satysfakcję w twardym i konkurencyjnym
świecie biznesu.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy.
Za przykład może posłużyć koncepcja rozbudowywania sieci znajomych,
czy spotykania się i rozmawiania z ludźmi, by zdobyć informacje
o możliwościach pracy. Ekstrawertycy w sposób naturalny znajdują
przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by robili to na dużą skalę,
podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają bardziej ograniczone
i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie z ludźmi, których znają.
Poznający mają tendencję do nawiązywania kontaktów z ludźmi
w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni działają
wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie związane z ich
dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują budowanie
sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać ciepłe więzi,
podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni i zdystansowani. Wreszcie
osądzający mniej pytają i zadają bardziej uporządkowane pytania, podczas
gdy obserwujący mogliby pytać bez końca! Ta sama cenna technika
poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Twoje siły i talenty w poszukiwaniu pracy leżą w zdolności poznania, co jest
dla ciebie ważne i niestrudzonych wysiłków, aby znaleźć karierę zawodową,
która będzie stanowić wyrażenie twoich wartości. Musisz strzec się
tendencji do unoszenia się wraz ze swoim idealizmem i ignorowania
praktycznych realiów.
Jako osoba o typie osobowości INFP najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Łatwe dostrzeganie możliwości, które obecnie jeszcze nie istnieją.

• Wykorzystuj twórczą energię, by patrzeć poza to, co znane, i wyobrażać


sobie zawody, z których mógłbyś być zadowolony, a które spełniają
potrzeby tynku albo pracodawcy.
• Stwórz możliwie najdłuższą listę wszystkich sposobów, w jakie możesz
wykorzystywać swoje zdolności w dziedzinach, które cię interesują. Potem
przebadaj każdą możliwość, by ułożyć bardziej realny plan ataku.

Miały nastąpić cięcia w personelu czasopisma, gdzie Sarah pracowała jako


asystent do spraw badań. Zamiast czekać na wiadomość, czy „padnie” na
nią, Sarah wyszła z propozycją innowacyjnego rozwiązania, które
uratowałoby stanowisko jej i koleżanki, również asystentki do spraw badań.
Wspólnie zaproponowały, że podzielą się stanowiskiem, oszczędzając w ten
sposób czasopismu kosztu dwóch pełnoetatowych pracowników. W zamian
Sarah mogłaby w razie potrzeby pisać artykuły dla czasopisma oraz mieć
swobodę pisania także dla innych wydawnictw. Rozwiązanie to umożliwiało
jej koleżance ukończenie wreszcie studiów magisterskich. Redakcja przyjęła
propozycję i w ten sposób Sarah uratowała swoją pracę.

Uważne i pełne rozważenie wszystkich potencjalnych możliwości kariery


zawodowej.

• Dobrze posłuży ci cierpliwość wobec skomplikowanych zadań, jeśli


przeznaczysz czas i przemyślisz każdą możliwą drogę kariery. Będziesz
lepiej przygotowany do rozmowy o tym, dlaczego nadajesz się do tej pracy.
• Czas spędzony na refleksji da szansę rozjaśnienia twoich prawdziwych
odczuć i motywacji przed podjęciem lub odrzuceniem jakiejś opcji.
Greg znajdował się w godnej pozazdroszczenia sytuacji – otrzymał oferty
pracy od trzech firm architektonicznych. Jednak czuł się przytłoczony wagą
decyzji, którą miał podjąć. Poprosił więc w każdej z firm o dwa tygodnie do
namysłu. Jedna z firm odpowiedziała, że potrzebują natychmiastowej
decyzji, więc odrzucił ją, świadom tego, iż przedsiębiorstwo o takiej
potrzebie pośpiechu nie jest miejscem dla niego. Następne dwa tygodnie
spędził na uważnym przemyśleniu wszystkich zalet i wad pozostałych
możliwości oraz nad tym, co jest dla niego najważniejsze w środowisku
pracy. Nie spieszył się, więc mógł przypomnieć sobie kilka czynników
odnośnie do każdego z biur, o których zapomniał w podnieceniu spotkań
kwalifikacyjnych. Po upływie dwóch tygodni potrafił podjąć przemyślaną
i pewną decyzję.

Dobre wyrażanie siebie, szczególnie po wcześniejszym przemyśleniu


spraw.
• W miarę możliwości znajduj sposoby wyrażania siebie na piśmie
poprzez listy z zapytaniami o pracę, listy motywacyjne wysyłane razem
z życiorysem oraz następne listowne kontakty.
• Używaj słów, aby zwerbalizować swoją wizję kariery zawodowej czy
sposoby, jakimi możesz przyczyniać się do wzrostu i rozwoju organizacji.
Timothy, doradca zawodowy, sam poszukiwał pracy po cięciach
kadrowych w college’u. Chociaż Timothy znał oczywiście sztuczki
handlowe, to twardy i wypełniony rynek pracy utrudniał poszukiwanie.
Zamierzał celować w prywatną firmę doradztwa zawodowego i sprzedać
siebie poprzez to, co mógł zaoferować firmie. Wiele z jego umiejętności
posiadali też inni kandydaci, zatem postanowił jakoś wyróżnić się spośród
nich. Wyraził osobistą motywację pomagania innym w poszukiwaniach
prawdziwie satysfakcjonującej pracy, co dla firmy oznaczałoby interesy
oparte o referencje. Partnerzy byli pod wrażeniem jego autentycznego
zaangażowania i uznali, że będzie pilnował dobrej obsługi klientów, a tym
samym przyczyni się do zwiększenia dochodów firmy.

Demonstrowanie motywacji i oddania celom, w które wierzysz.

• Pozwól potencjalnym pracodawcom widzieć i słyszeć twój entuzjazm


dla stanowiska, o które się ubiegasz. Na większości pracodawców robi
wrażenie kandydat, który bezpośrednio i jasno wyraża zainteresowanie
pracą.
• Dyskutując na temat tego, jak potencjalna praca pasuje do twoich
ideałów, wykorzystaj naturalne zdolności perswazyjne, by przekonać
przyszłego pracodawcę o silnym pragnieniu objęcia tego stanowiska.
Każdy z kandydatów ubiegających się o stanowisko dyrektora chóru miał
przygotować jako próbę wybór muzyki odpowiedniej dla trzech chórów
kościelnych. Melissa zdecydowała, że pozwoli swoim słowom i wyborom
muzycznym nie tylko wypełnić to zadanie, lecz także wyrazić pragnienie
pracy. Spędziła całe godziny, przesłuchując i łącząc wybrane fragmenty, tak
by odbijały jej miłość do muzyki, chęć pracy ze śpiewakami wszelkiego
wieku oraz osobistą wiarę. Napisała oświadczenie, które odczytała przed
komisją selekcyjną, a które wyjaśniało dobór muzyki oraz to, w jaki sposób
każdy był tematycznie związany z innymi częściami, tak że chór w istocie
śpiewał jakby rozdziały książki. Poszła jeszcze o krok dalej i zostawiła kopie
swego oświadczenia ręcznie wykaligrafowane wraz z życiorysem
i referencjami. Na komisji naprawdę duże wrażenie zrobiła jej pracowitość,
dbałość i oddanie i Melissa ufała, że te właśnie charakterystyki będą łączyć
z jej osobą.

Korzystanie z ograniczonej sieci kontaktów.

• Rozpocznij od bliskich przyjaciół ze swego życia zawodowego lub


osobistego. Uważnie wybieraj innych ludzi, którzy mają ci pomóc, polegając
na osobach dobrze cię znających i bezpośrednio zaangażowanych
w dziedzinie, której poszukujesz.
• Ułóż strategię wraz z harmonogramem osiągania celów, aby zapobiec
przytłoczeniu ich ciężarem albo zniechęceniu.
Lilly, zanim jeszcze zaczęła poszukiwać pracy, już czuła, że ma tego
powyżej uszu. Wiedziała, że nie jest zbyt dobrze zorganizowana i nawet nie
miała pewności, w jaki sposób zacząć dowiadywać się o wolne stanowiska.
Siostra zaproponowała, by wzięła udział w seminarium na temat zarządzania
czasem, organizowanym przez oddział kształcenia ustawicznego w ich
mieście. Początkowo Lilly opierała się na myśl o przygotowanym
programie, lecz w końcu uległa argumentom siostry i poszła. Uznała, że
mimo zbytniego sformalizowania niektórych części, seminarium zapewniło
jej doskonałe ramy. Zmodyfikowała i przystosowała podstawowy program,
by sprawdził się dla niej. Zyskała nieco więcej pewności siebie, ponieważ
teraz wiedziała już, jak nie pozwolić niektórym sprawom umknąć. Mogła
rozpocząć i czuła, że znacznie bardziej kontroluje cały proces.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości INFP. Podkreślamy słowo potencjalne,
gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy inne ciebie
nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą się tylko
do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe również
w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej z nich
w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie: „Czy to
jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja przeszkodziła mi
w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie zrozumiesz, że
kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny rozwój trzeciej
i czwartej funkcji (poznania i odczuwania). Wdrożenie wielu propozycji
będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje wykorzystujesz,
tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Kształtuj realistyczne oczekiwania w stosunku do siebie i poszukiwania


pracy.

• Zrozum, że znalezienie właściwej pracy zajmuje więcej czasu, niż się


spodziewasz albo sobie życzysz. Zwrócenie uwagi na realia sytuacji
i uwzględnienie ich w wizji właściwego wyboru kariery zawodowej
umożliwi ci większą skuteczność podczas poszukiwania.
• Może będziesz musiał zdecydować, by od czasu do czasu zrezygnować
z niektórych mniej ważnych osobistych wartości. Może brakować idealnej
pracy na poziomie zarobku, czy w tym rejonie geograficznym, w jakim
żyjesz – przynajmniej w danej chwili. Cenną lekcją jest nauczenie się, kiedy
można pójść na kompromis w punktach mniej istotnych.

Staraj się nie przyjmować krytyki czy odrzucenia w sposób osobisty.

• Miej na uwadze to, że wiele osób udziela krytyki w sposób bardzo


obiektywny, spodziewając się, że inni przyjmą ją tak, jak została
zamierzona. Staraj się patrzeć na nią jak na krytykę konstruktywną
i wykorzystać do poprawy swego podejścia.
• Nakreśl pewne granice i nie usiłuj przypodobać się zbyt wielu ludziom
w tym samym czasie. Poszukiwanie zawodu to zajęcie czasochłonne.
Gotowość powiedzenia innym nie, wtedy gdy to konieczne, pomoże ci
zachować potrzebną energię i ukierunkowanie.

Patrz na logiczne konsekwencje swoich czynów.

• Staraj się nie podejmować ważnych decyzji, polegając wyłącznie na


osobistych uczuciach. Skorzystaj z rady zaufanych, bardziej obiektywnych
przyjaciół.
• Wyłącz się z sytuacji, aby jaśniej o niej pomyśleć. Wyobraź sobie, jakie
mogą być logiczne przyczyny i skutki twoich wyborów, by zyskać bardziej
zrównoważony obraz.

Unikaj eliminowania opcji oraz zwlekania z podjęciem decyzji.


• Kieruj swoim poszukiwaniem pracy poprzez eliminowanie mniej
pożądanych opcji, nie czekając tak długo, aż bardziej atrakcyjne możliwości
same zostaną wyeliminowane. Cały proces możesz uznać za mniej
przytłaczający, jeżeli usuniesz z rozważania te możliwości, które nie pasują
do twoich najważniejszych kryteriów satysfakcji zawodowej.
• Nie poświęcaj zastanawianiu się tyle czasu, by nie zostało go na
działanie! Opracuj harmonogram i trzymaj się go. Pamiętaj, że często
najtrudniejszy jest start, lecz gdy ma się go już poza sobą, nabiera się
rozpędu w efekcie własnych czynów.

Koncentruj się na lepszej organizacji.

• Wykorzystuj techniki zarządzania czasem, by być pewnym, że robisz


wszystko w terminie. Pracodawcy będą oceniać cię po tym, jak dobrze
wywiązujesz się i kiedy kończysz zobowiązania.
• Bądź świadom tego, że w sposób naturalny jesteś skłonny do
perfekcjonizmu, co może opóźniać ukończenie zadań w nadziei znalezienia
jakiegoś sposobu na ich ulepszenie.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość INFP spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
12
ENTJ
Ekstrawertyczny,
intuicyjny,
myślący,
osądzający
„Wszystko jest wspaniałe
– ja kieruję”

Profil 1: Ted
„Rozwijać możliwości istniejących organizacji”.

Ted jest pracowity i to w sobie ceni. Pracuje długie godziny jako kierownik
programu rozwoju przywództwa oraz działa społecznie projektując różne
ulepszenia w lokalnej społeczności. Lubi zdobywanie, dobry przebieg
organizowanych wydarzeń i projektów, osiąganie celów i udaną obronę racji,
w które wierzy. Równocześnie usiłuje zachować równowagę pomiędzy
intensywnym życiem zawodowym, aktywnym życiem społecznym i domem
rodzinnym, który dzieli z żoną i dwiema małymi córkami.
Jako kierownik programu przywództwa w społeczności, Ted dąży do
„zebrania ludzi z różnych grup społeczeństwa do wspólnej pracy nad
ulepszaniem środowiska, przy jednoczesnym rozwijaniu ich własnych
umiejętności”. Zarządza i koordynuje roczny program szkoleniowy, który
ma na celu poprawienie znajomości wydarzeń oraz rozwój zdolności
i budowanie sieci kontaktów uczestników. Dzień pracy wypełniają mu
rozmowy telefoniczne, korespondencja oraz wszelkiego rodzaju spotkania.
„W zasadzie łączę ze sobą ludzi, którzy normalnie mogliby się nie spotkać,
dopasowując istniejące zdolności do potrzeb i zainteresowań. Na tym
właśnie polega budowanie i ułatwianie funkcjonowania społeczności”. Ted
przewiduje również publikowanie okresowych biuletynów, rocznych
raportów oraz ocen, a także planowanie i organizację różnorodnych
wydarzeń i spotkań.
Ted lubi swoją rolę pośrednika oraz wykorzystywanie w niej instynktu
mediatora. Pobudza go traktowanie jako osoby dobrze poinformowanej. Jest
pewien, że posiadane przez niego informacje mogą pomóc innym.
Przyjemność sprawia mu rozwiązywanie trudnych, abstrakcyjnych
problemów, logiczne myślenie i wyznaczanie kroków koniecznych do
osiągnięcia określonych celów.
Najmniej odpowiadają mu zajęcia rutynowe. Kiedyś lubił pisanie ofert,
jednak teraz, gdy opanował to po mistrzowsku, przekonuje się, że raczej
odkłada to zajęcie lub przekazuje komuś z personelu. Wie, że oni zrobią to
lepiej. „Kij ma zawsze dwa końce – teraz wszystkie zadania, nawet
gromadzenie funduszy, są dla mnie łatwe, lecz gdy coś staje się zbyt proste,
nie mam do tego cierpliwości”. W rezultacie jest przy takim zadaniu mniej
dokładny.
W pewien sposób kariera zawodowa Teda wygląda jak przypadek
pokazowy z podręcznika na temat planowania kariery zawodowej. Po
zdobyciu wykształcenia socjologicznego, Ted przez kilka pierwszych lat
pracował z dorosłymi mężczyznami, poważnie i głęboko upośledzonymi.
Tam nauczył się znaczenia pracy zespołowej, próbując wywierać wpływ.
Jednak po jakimś czasie zadanie stało się zbyt rutynowe i stresujące, wrócił
zatem do szkoły, by ukończyć studia magisterskie w dziedzinie spraw
socjalnych ze specjalnością w organizacji społeczności oraz administracji.
Odbył praktykę w centrum innowacyjnym, które pracowało z zespołem grup
mieszkaniowych. Tam zaproponowano mu stałe stanowisko i tam poznał
swojego mentora. „To był naprawdę inteligentny człowiek, bystry
politycznie i wspaniały w kojarzeniu ludzi i realizowaniu porządku dnia”.
Następnie Ted awansował na stanowisko dyrektora w agencji usług
socjalnych, do której to pracy początkowo nie miał dostatecznych
kwalifikacji, lecz podjął wysiłek, by sprostać wyzwaniu i w końcu znalazł
ogromną satysfakcję i sukces. „Naprawdę chwilami miałem tego powyżej
uszu, należę jednak do ludzi, którzy potrafią przetrwać. To było wspaniałe
doświadczenie, które mnie wiele nauczyło”.
Właśnie tam nauczył się wypisywać granty, nadzorować innych
i wykorzystywać twórcze myślenie do zbierania funduszy. Po pięciu latach
był gotów do zmiany i nowego wyzwania, ponieważ „wszystko zostało
załatwione”. Dzięki sieci znajomych dowiedział się o pracy, którą wykonuje
teraz. „Z początku środowisko doprowadzało mnie do szaleństwa, ponieważ
było sponsorowane przez społeczność biznesu, jednak pozostawanie częścią
utalentowanego personelu oraz praca na nowym i ambitnym stanowisku,
a także możliwość podejmowania ryzyka, powodowały, że praca warta była
wysiłku”. Cieszy się tą pracą od pięciu lat.
Ted dobrze potrafi łączyć różne sprawy: „ludzi z ludźmi, przeszłość
z przyszłością, to, co jest, z tym, co mogłoby być”. Doskonale myśli
abstrakcyjnie, dobrze słucha i rozpoznaje wartościowe koncepcje. Potrafi też
oceniać pomysły. Największą satysfakcję czerpie z dokonania czegoś,
z sukcesu projektu i z opinii, że to, czego dokonał, było dobrze zrobione
i coś dla innych znaczyło. Usilnie stara się zasłużyć na szacunek innych.
Rzadki stres, jakiego Ted doświadcza w pracy, pochodzi z zarządzania
personelem. „Radzenie sobie z trudnymi sytuacjami oraz relacjami między
ludźmi jest ogromnie wyczerpujące. Na szczęście mam bardzo skutecznych
pracowników, którzy nie potrzebują wiele dyscypliny”. Z tym stresem Ted
radzi sobie poprzez poszukiwanie wsparcia ze strony bliskich przyjaciół,
„kogoś, z kim mogę otwarcie rozmawiać i zyskać zachętę oraz uczciwą
krytykę”. Lubi także przygody, jakie przeżywa ze swymi dziećmi, oraz
zabawę podczas gry w dziecięcym zespole piłkarskim. Jako trener pomaga
dzieciom budować ducha zespołowego i uczyć się, jak wygrywać
i przegrywać.
Życie rodzinne Teda pozostało takie same przez całe lata. Jego wartości
nie uległy dużej zmianie. Jednak poglądy na pracę stały się bardziej
realistyczne, jest bardziej pragmatyczny i lepiej rozumie to, w jaki sposób
działa świat. Ma świadomość zrealizowania dużej części ze swych ambicji,
aby „pracować ciężko w zawodzie, który ma znaczenie, odgrywać ważną
rolę i wnosić istotne zmiany w funkcjonowanie społeczności”.
Tajemnica sukcesu Teda w zdobywaniu celu polega na tym, że najpierw
dąży do dobrego wykonania zadania, a potem do otrzymania uznania, na
jakie zasłużył. Nieustannie i wszechstronnie rozbudowuje sieć kontaktów,
informując ludzi o tym, co robi. Przekonuje się, że ci, którzy pracują z nim
w grupach, stają się nie tylko jego przyjaciółmi, lecz także
sprzymierzeńcami. Te powiązania okazały się nieocenione, gdy przechodził
od jednego wyzwania do drugiego. „To, a poza tym odrobina szczęścia!”

Elementy satysfakcji zawodowej Teda


Zajęcie Teda polega na rozwijaniu możliwości, zarówno w organizacjach,
jak w ludziach. Zgodnie z temperamentem NT, lubi podejmowanie wielkich
wyzwań i cieszy się ze znajdowania nowych rozwiązań dla złożonych
i trudnych problemów. Pracuje ciężko nad podnoszeniem kompetencji
własnej i innych ludzi, czego dowodzi program przywództwa społecznego.
Ważne jest dla niego, by inni szanowali go za jakość pracy.
Ted ocenia i analizuje różne podejścia pod kątem największej
skuteczności w osiąganiu celów poprzez uzewnętrznianie funkcji myślenia
(funkcja dominująca). Lubi planować i podejmować decyzje w oparciu
o mądre, obiektywne kryteria. Jest logiczny i bardzo sprawny w rozważaniu
konsekwencji proponowanych planów. Funkcja myślenia pomaga mu
również organizować czas, tak że nadaje priorytety różnorodnym typom
działań, które wymagają jego uwagi danego dnia.
Poprzez uwewnętrznianą intuicję (funkcja pomocnicza) dostrzega skutki
czynu, szeroką perspektywę oraz to, jak poszczególne części łamigłówki
pasują do siebie nawzajem. Przyciągają go nowe koncepcje i w sposób
naturalny widzi powiązania: pomiędzy ludźmi, przeszłością i przyszłością
oraz obecnym i możliwym stanem spraw.
Rozwija poznanie (trzecia funkcja), a w związku z tym staje się bardziej
praktyczny i pragmatyczny wobec realizacji swoich spraw zawodowych
poprzez poszerzenie świadomości i pamięci rzeczywistych szczegółów.
Obecnie Ted będzie prawdopodobnie dokładniej wiedział, jakie powinno się
podjąć kroki i w jakiej kolejności, aby zrealizować nowy program. Jako
źródło rekreacji i relaksu traktuje ćwiczenia fizyczne, takie jak
uczestniczenie w zajęciach sportowych i zabawach z dziećmi – co również
świadczy o wykorzystywaniu poznania częściej i z większą radością.

Profil 2: Jane
„Posiadać władzę, autonomię i zasoby do zdobywania ważnych rzeczy”.

Jane ma podwójny notes z adresami, cały wybrzuszony i gotowy do


dalszego rozszerzania. Kiedy zatem przed paru laty otworzyła własną firmę
konsultingową i „zadzwoniła do kilku przyjaciół”, wkrótce miała więcej
propozycji, niż mogła obsłużyć. Znajomość dużej liczby ludzi wzmacnia
karierę zawodową Jane. Nie tylko znajdowała się we właściwym miejscu
i we właściwym czasie, aby ją zatrudniono do większości prac, które
wykonywała, lecz też posiada „zdolność rozpoznawania właściwej sprawy”.
Tak było z pracą, którą cieszy się obecnie.
Jane pracuje jako prezes rady fundacji. Organizacja analizuje prośby
o sponsorowanie ze strony niedochodowych grup, poszukujących wsparcia
oraz dostarcza informacji na temat firm poszukujących grantów dużym
fundacjom, które przyznają fundusze. Pracę rozpoczęła przed rokiem, po
dwudziestu latach prowadzenia tej organizacji wyłącznie przez jedną osobę.
Jane została zatrudniona, „by poznać funkcjonowanie organizacji i zmienić
ją poprzez określenie potrzebnych informacji i sposobu ich
rozpowszechniania”. Oznacza to zbieranie dużej ilości danych. Jane
przegląda zgłoszenia z prośbami o udzielenie grantów, bada organizacje,
które poszukują sponsora i zaznajamia się z celami organizacji, które
grantów udzielają oraz z ich dostępnymi zasobami. Realizuje to
w większości poprzez wizyty w zakładach, co należy do jej ulubionych
sposobów zbierania informacji. Spędza również dużo czasu przy telefonie,
po prostu dlatego, że dzień jest za krótki, by spotkać się ze wszystkimi.
Obecnie usiłuje skrócić swój sześćdziesięcio-, siedemdziesięciogodzinny
tydzień pracy do czterdziestu lub pięćdziesięciu godzin, aby pozostawić
trochę czasu na życie osobiste, którego pragnie. Jane ma obecnie trzydzieści
sześć lat i niedawno wyszła za mąż.
„Najlepszą część pracy stanowi to, że przez cały dzień udzielam rad
i opinii, a ludzie mnie słuchają!”. Lubi planowanie, zwłaszcza
długoterminowe, związane z radzeniem sobie z dużymi i skomplikowanymi
sprawami, takimi jak „tanie mieszkania” albo „AIDS w społeczeństwie”.
Łatwo dostrzega związki pomiędzy bardzo różniącymi się członkami
społeczności. „Potrafię uchwycić, jakie są problemy, z punktu widzenia
doradczej roli, jaką odgrywam, zarówno w stosunku do tych, którzy
finansują granty, jak i tych, którzy ich poszukują. I potrafię pomóc im
zobaczyć rozwiązania”.
Jane niezbyt lubi szczegóły i niekończące się drobne zadania konieczne
przy samodzielnej pracy – obecnie nie ma ich komu przekazać. Czynności te
obejmują krótką korespondencję, potwierdzenia, listy z podziękowaniami
oraz referencje, jakie otrzymuje podczas ruchliwego dnia. Często odsuwa je
w stale rosnący stosik aż do weekendu, gdy spędza pięć do sześciu godzin,
biorąc się za cały stos i kończąc przy jednym posiedzeniu.
„Czuję się ogromnie wyczerpana politykowaniem wobec rady
dyrektorów. Ponieważ wszystko, co do tej pory robiłam, obejmowało
zmiany, to przygotowanie indywidualne każdego członka rady wymaga
długiego czasu – dużo prowadzenia za rączkę, co dla mnie jest całkowicie
nowym doświadczeniem i co uznaję za trudne”.
Jane chętnie dzieli się odpowiedzialnością i w pracy brakuje jej
towarzystwa innych. Teraz, kiedy już zanalizowała potrzeby i możliwości
organizacji, zaczyna proces zatrudniania personelu.
Jane rozpoczęła naukę w college’u, aby zostać nauczycielką w szkole
podstawowej, jednak w trakcie nauki zdecydowała, że woli koncepcje
abstrakcyjne. Zdobyła zatem dyplom w zakresie języka angielskiego
i natychmiast po ukończeniu szkoły rozpoczęła pracę jako doradca do spraw
rekrutacji na swojej uczelni. „Podróżowałam, robiłam wywiady
z kandydatami, udzielałam porad, rozmawiałam z setkami ludzi – to była
cudowna praca”. Po dwóch latach uznała, że jest gotowa do następnego,
nowego wyzwania, a ponieważ podobały jej się obowiązki projektanta
publikacji na temat przyjęć do szkoły, rozpoczęła pracę jako kierownik
w nowojorskim biurze zajmującym się kreowaniem wizerunku firm.
„Obsługiwałam przede wszystkim firmy niedochodowe, co mi odpowiadało,
lecz wpadłam w to po same uszy. Odpowiedzialność była zbyt wysoka jak
na moje doświadczenie”. Po roku zrezygnowała i wróciła do rodzinnego
miasta.
Następne stanowisko to zastępca dyrektora rady do spraw nauk
humanistycznych, zbierającej fundusze. Po roku, gdy zwolniło się
stanowisko dyrektora, zgłosiła swoją kandydaturę. Rada uznała, że jest zbyt
młoda, lecz zaproponowała ogromną podwyżkę pensji w zamian za
zobowiązanie się do pozostania rok dłużej i pomoc w wyszkoleniu nowego
dyrektora. Zgodziła się, mimo iż w praktyce oznaczało to wykonywanie
dwóch etatów.
Potem przeniosła się na stanowisko dyrektorskie w innej organizacji nauk
humanistycznych, a następnie na stanowisko dyrektora do spraw rozwoju
i stosunków międzyludzkich w prywatnej szkole dla głuchych dzieci.
„Przepadałam za tą pracą, głównie z powodu wspaniałego personelu, jaki
zgromadziłam. Nadal jesteśmy przyjaciółmi. To właśnie tam nauczyłam się
budować i doceniać zespół. Wszyscy wzrośliśmy pod względem
zawodowym i osobistym”. Ostatecznie odeszła stamtąd, przede wszystkim
dlatego, że szkoła nie chciała podjąć koniecznych kroków, aby przetrwać na
zmieniającym się rynku. „Zdecydowałam się na rok próbowania
wszystkiego, co mnie interesowało, z pozostawieniem otwartych wszystkich
opcji, co było niezmiernie trudne”. Rozpoczęła doradztwo w zakresie
kreowania wizerunku firmy i zbierania funduszy i w ciągu dwóch lat
okazało się, że ma więcej propozycji niż mogła obsłużyć. „Naprawdę
zadzwoniłam po prostu do kilku przyjaciół, ale chyba znam sporo ludzi!”
W tym właśnie czasie zgłosiła swoją kandydaturę na prezesa fundacji.
„Byłam tak rozluźniona podczas spotkania kwalifikacyjnego, ponieważ
zupełnie nie myślałam, że otrzymam to stanowisko. Kiedy mi je
zaproponowano, byłam kompletnie zaskoczona. Wygranie tego konkursu to
chyba szczyt dotychczasowych dokonań”.
Do największych zalet Jane należy zauważanie związków i relacji
pomiędzy koncepcjami oraz analityczne, strategiczne myślenie. „Jednak
myślę w dość skomplikowany sposób i nie zawsze potrafię przekazać to, co
widzę, tak aby inni rozumieli. Czasem robię się niecierpliwa”. Jane
doświadcza stresu wtedy, gdy nie może wszystkich pomysłów natychmiast
wprowadzić w czyn i zrealizować. Uczy się lepiej sobie radzić ze stresem.
Obecnie zwierza się mężowi i bliskim przyjaciołom, aby uniknąć choroby
i złego samopoczucia, do których jest skłonna, gdy stres staje się zbyt silny.
„Staram się więcej ćwiczyć i akceptować rzeczywistość, w której nie
wszystko i nie zawsze daje się zrobić idealnie”.
Jane spodziewa się kontynuować tę pracę przez około cztery lata, albo „do
chwili, gdy udoskonali organizację i nadejdzie pora, by odejść”. Przewiduje,
że mogłaby ponownie otworzyć własną firmę i pracować w mniej formalny
sposób, co pozwoliłoby jej na podróże i częstsze spędzanie czasu z mężem,
albo na ubieganie się o nominację na stanowisko ministra edukacji w rządzie
amerykańskim. „Nauczyłam się przyjmować bez zażenowania fakt, że
pragnę kierować, chcę być szefem, jestem w tym dobra i tak ma być! Cenię
w sobie to, że jestem uczciwa i bezpośrednia. Podejmuję rozsądne
i wyważone decyzje. Ponadto jestem dokładna i sprawiedliwa”.
Jane jest obecnie osobą pewniejszą siebie niż kiedyś, bardziej dostrojoną
do wartości innych i wrażliwszą na ich potrzeby. Zaletę tę rozwinęła dzięki
pracy z zespołem szkoły prywatnej. „Jestem też mniej radykalna niż byłam,
trochę zmiękłam. I mam dużo więcej realizmu. Trafiło mi się mnóstwo
szczęśliwych przypadków – rozpoznaję dobre okazje, gdy się pojawiają.
Naturalna ciekawość doprowadziła mnie do najlepszych sytuacji. Zawsze
jednak jestem gotowa zrobić wszystko, co konieczne, aby praca została
wykonana dobrze. I oczywiście lubię nawiązywać kontakty, tworzyć sieć,
choć nigdy tego tak nie nazywałam. Po prostu poznaję ludzi i nigdy nie
wyrzucam żadnego nazwiska ani numeru telefonu!”

Elementy satysfakcji zawodowej Jane


Jane została przyjęta na swoje obecne stanowisko, aby „dokonać zmian
w organizacji”. Podobnie jak większość osób o temperamencie NT, rozkwita
przy rozwiązywaniu problemów – im bardziej ambitne i wyzywające, tym
lepiej. Lubi także być szefem i piastować stanowisko, które łączy wysoką
odpowiedzialność z wystarczającą władzą, by sprawy działy się tak, jak
chce.
Jane wykorzystuje swoje uzewnętrzniane myślenie (funkcja dominująca),
aby podejmować liczne, konieczne decyzje. Myślenie wprzęga również do
analizowania organizacji i zapewnienia uczciwej, bezpośredniej opinii
o zaletach, słabościach oraz krokach potrzebnych do poprawy sytuacji
w firmie. Musi obiektywnie oceniać potrzeby organizacji i angażować się
w długoterminowe planowanie, by pomóc firmie opracować zasady
potrzebne do spełnienia tych potrzeb – tym działaniom potrafi sprostać
w sposób naturalny i lubi je.
Jane zbiera ogromną ilość danych o osobach, z którymi pracuje.
Wykorzystuje swoją uwewnętrznianą intuicję (funkcja pomocnicza), aby
rozumieć motywację i styl działania różnorodnych ludzi i proponować
twórcze podejścia do rozwiązywania wielu problemów, związanych
z kojarzeniem organizacji udzielających funduszy z tymi, które funduszy
poszukują.
Jane coraz lepiej posługuje się poznaniem (trzecia funkcja), o czym
świadczy podejmowanie bardziej praktycznych decyzji – bardziej realnych
teraz niż w przeszłości. Staje się również bardziej świadoma swego ciała,
wpływu stresu na organizm oraz użyteczności ćwiczeń fizycznych
w redukowaniu napięcia. Po raz pierwszy daje sobie czas na życie osobiste,
organizując pracę tak, by spędzać więcej czasu z mężem – to
prawdopodobna oznaka wpływu pojawiającej się funkcji odczuwania.

Wspólne wątki
Mimo że Ted i Jane mają inne wykształcenie, doświadczenie i kariery
zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ENTJ.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ENTJ. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ENTJ. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ENTJ potrzebuje, by osiągnąć
zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ENTJ, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Pozwala mi kierować, mieć władzę, organizować i doskonalić coraz


bardziej skuteczne funkcjonowanie systemów organizacji i osiąganie celów
zgodnie z harmonogramem.
2. Pozwala mi angażować się w długoterminowe planowanie strategiczne,
twórcze rozwiązywanie problemów oraz generowanie innowacyjnych
i logicznych podejść do różnorodnych problemów.
3. Jest wykonywana w dobrze zorganizowanym środowisku, gdzie mogę
pracować w ramach wyraźnego i określonego zestawu wskazówek
i wytycznych.
4. Jest ambitna i stymuluje intelektualną ciekawość oraz pozwala mi
pracować nad skomplikowanymi, często trudnymi problemami.
5. Zapewnia mi możliwość poznawania i współdziałania z dużym gronem
zdolnych, interesujących i wpływowych ludzi.
6. Zapewnia mi sposobność awansu w ramach organizacji, a także
pogłębiania i udowadniania własnych kompetencji.
7. Jest podniecająca, prowokująca i konkurencyjna. Wystawia mnie na
działanie opinii publicznej, a moje dokonania są zauważane, uznawane
i uczciwie wynagradzane.
8. Pozwala mi pracować z innymi inteligentnymi, twórczymi, ambitnymi
i ukierunkowanymi na cel jednostkami o uznanych kompetencjach.
9. Pozwala mi wyznaczać i realizować cele oraz wykorzystywać zdolności
organizacyjne do skupiania się na większych celach w trakcie realizowania
moich własnych w sposób zgodny z harmonogramem, terminowy i wydajny.
10. Pozwala mi zarządzać i nadzorować innych, stosując normy logiczne
i obiektywne oraz politykę wykorzystującą zalety każdej osoby, bez
konieczności radzenia sobie na co dzień z waśniami międzyosobowymi.
Zalety i słabości osób typu ENTJ związane pracą obejmują:

ZALETY:
Liderzy wizjonerzy.
Sprawdzanie się w organizacjach z możliwościami wzniesienia się na
szczyt.
Ambicja i pracowitość; uczciwość i bezpośredniość. Dobre, twórcze
rozwiązywanie skomplikowanych problemów; zdolność podejmowania
logicznych decyzji.
Zdolność zachowywania w umyśle celów długo – i krótkoterminowych.

SŁABOŚCI:
Krytycyzm i onieśmielanie innych, zbyt wysokie wymagania.
Przedkładanie pracy ponad pozostałe dziedziny życia.
Pomijanie istotnych faktów i ważnych szczegółów w pośpiechu
podejmowania decyzji.
Niechęć do wyrażania zachęty i pochwały.
Brak zachęcania i przyzwolenia na udział i włączanie się innych.

Popularne zawody dla osób typu ENTJ


Wyliczając zawody popularne pośród ENTJ, warto zauważyć, że ludzie
wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby ENTJ mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami. W żadnym razie nie jest
to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by zasugerować możliwości,
których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo że wszystkie oferują
potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych przewiduje się większe
zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych. W oparciu o nasze badania
prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów przewiduje ich wzrost
i znaczący rozwój po roku 2000.
BIZNES
• Dyrektor
• Starszy kierownik
• Kierownik biura
• Administrator
• Kierownik do spraw personalnych
• Kierownik handlowy
• Kierownik do spraw marketingu
• Specjalista do spraw integracji sieci (telekomunikacja)
• Szkoleniowiec techniczny
• Usługi informacyjne – inwestor nowych firm
• Konsultant logistyczny (wytwarzanie)
• Konsultant do spraw zarządzania: usługi komputerowe – informacyjne,
reorganizacja, marketing
• Kierownik do spraw reklamy
• Dyrektor do spraw marketingu: radio, telewizja, telewizja kablowa
• Planowanie mediów – handlowiec
• Handel i marketing międzynarodowy
• Właściciel koncesji
• Kierownik sprzedaży: środki farmaceutyczne
• Administrator: usługi zdrowotne

Ludzie o typie osobowości ENTJ często lubią świat biznesu. Odpowiada im


pozycja władzy, kierowania i przywództwa. Jako dyrektorzy w biznesie
potrafią wykorzystywać długoterminowe myślenie przy opracowywaniu
planów awaryjnych i wytyczaniu najlepszego trybu postępowania w celu
zrealizowania swoich celów. Wykorzystują styl bezpośredniego zarządzania,
potrafią podejmować twarde, a mimo to sprawiedliwe decyzje i wytyczać
taktykę dla pracowników. Lubią otaczać się innymi niezależnymi,
ukierunkowanymi na rezultat ludźmi, pracującymi bez nadmiernego nadzoru
czy interwencji. Zazwyczaj wznoszą się na sam szczyt organizacji dzięki
wykorzystywaniu zdolności wpływania na ludzi oraz łatwości poznawania
i nawiązywania kontaktów z innymi.

FINANSE
• Doradca finansowy
• Analityk ekonomiczny
• Pośrednik wierzytelności hipotecznych
• Badacz kredytów
• Makler giełdowy
• Bankier inwestycyjny
• Prawnik finansowy dużych firm
• Bankier międzynarodowy
• Ekonomista

Osoby te często celują w dziedzinie finansów. Lubią zarabiać pieniądze


i lubią pracować z pieniędzmi innych ludzi! Podoba im się rywalizacja w tej
dziedzinie. Szybko i łatwo przejmują władzę. Powyższe zawody
umożliwiają im wykorzystywanie zdolności przewidywania trendów
i projektowania pomysłowych sposobów osiągania z okazji maksymalnej
korzyści dla siebie i klientów. Najlepiej sprawują się, kiedy mają mało pracy
związanej ze szczegółami i wykonaniem, a mogą ją przekazać
kompetentnemu personelowi pomocniczemu.

DORADZTWO – SZKOLENIE
• Konsultant do spraw biznesu
• Konsultant do spraw zarządzania
• Konsultant edukacyjny
• Projektant programu
• Szkoleniowiec kadry kierowniczej
• Specjalista do spraw rozwoju zatrudnienia
• Konsultant do spraw bezpieczeństwa telekomunikacyjnego
• Szkoleniowiec zespołów gospodarczych

Do osób ENTJ przemawia różnorodność i niezależność oferowana przez


powyższe zawody. W ostatnich latach dziedziny te znacznie się rozwinęły,
dając szansę zaspokojenia ducha przedsiębiorczości, pracy z różnorodnymi
ludźmi, w różnych układach, oraz wynagrodzenia proporcjonalnego do
wkładu pracy. Często celują w doradztwie w sprawach zarządzania
i biznesu. Bywają doskonałymi i stymulującymi szkoleniowcami. Zazwyczaj
tworzą środowisko uporządkowane i ambitne, z twórczymi wzorami oraz
aktywnymi sesjami. Prawie zawsze wolą realizować nowe projekty, lubią
uczyć innych ambitnych ludzi sposobów podnoszenia kompetencji.

WOLNE ZAWODY
• Prawnik – adwokat
• Sędzia
• Psycholog
• Nauczyciel przedmiotów ścisłych i socjologii
• Inżynier chemik
• Prawnik – specjalista prawa autorskiego
• Inżynier biomedycyny
• Psychiatra
• Inżynier środowiska

Zawody te oferują odpowiedni status oraz poziom wpływu, za jakim tęsknią


w pracy zawodowej osoby ENTJ. Często lubią dziedziny prawa i odnoszą
sukcesy jako praktykujący i zarządzający prawnicy oraz sędziowie. Wielu
z nich pociąga intelektualne wyzwanie psychologii i psychiatrii, jak również
złożone dziedziny inżynierii chemicznej oraz rozwijające się pola inżynierii
środowiskowej i biomedycznej. W edukacji zazwyczaj preferują nauczanie
w starszych klasach, szczególnie w szkołach średnich, na po ziomie
college’u oraz edukację dorosłych. Lubią stosować wiedzę i często
uprawiają zawody, które pozwalają poszerzać obowiązki nauczycielskie
w innych dziedzinach – takich jak polityka albo doradztwo polityczne.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy.
Za przykład może posłużyć koncepcja rozbudowywania sieci znajomych,
czy spotykania się i rozmawiania z ludźmi, by zdobyć informacje
o możliwościach pracy. Ekstrawertycy w sposób naturalny znajdują
przyjemność w tworzeniu sieci i zaleca się, by robili to na dużą skalę,
podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają bardziej ograniczone
i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie z ludźmi, których znają.
Poznający mają tendencję do nawiązywania kontaktów z ludźmi
w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni działają
wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie związane z ich
dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują budowanie
sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać ciepłe więzi,
podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni i zdystansowani. Wreszcie
osądzający mniej pytają i zadają bardziej uporządkowane pytania, podczas
gdy obserwujący mogliby pytać bez końca! Ta sama cenna technika
poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Wymienione na następnych stronach zalety i talenty w poszukiwaniu pracy
leżą w zdolności do przejmowania kierownictwa nad procesem, wywierania
wrażenia na innych swoimi kompetencjami oraz inspirowania pewnością
siebie. Aby uniknąć postrzegania cię przez innych jako osobę zbyt władczą
i apodyktyczną, staraj się czynić świadomy wysiłek, aby słuchać i zadawać
pytania, jak również mówić i udzielać odpowiedzi.
Jako osoba o typie osobowości ENTJ najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Rozwijanie i kontynuowanie skutecznej strategii poszukiwania pracy.

• Ustal swoje cele, włączając w to kryteria kariery zawodowej czy pracy


i wytycz plan zdobycia jej.
• Zatrzymuj kopie listów, zapisuj umówione spotkania i śledź szlak ludzi,
z którymi się spotkałeś, albo z którymi nadal musisz się kontaktować. To
pomoże ci zachować dobrą organizację i terminowość.

Rozpoczynając poszukiwanie pracy, Bruce wykorzystał te same techniki


zarządzania i organizacji, które dobrze mu posłużyły w poprzedniej pracy na
stanowisku administratora. Założył notes z odpowiednim systemem
kodowania, by zaznaczać, z którymi ludźmi się widział, z którymi był
umówiony, czy też miał się umówić na spotkanie. Po każdym spotkaniu
zapisywał swoje uwagi na temat danej osoby oraz następnego kroku. Potem
wysyłał podziękowanie za poświęcony mu czas i przesuwał kartę z części do
załatwienia do części następny krok. Wykorzystując ten system, Bruce był
na bieżąco z listą niemal dwudziestu pięciu kandydatów na pracodawców
oraz mnóstwem kontaktów, nie pozwalając, by którykolwiek mu umknął.

Przewidywanie trendów i przyszłych potrzeb.

• Wykorzystuj zdolność przewidywania – na podstawie analizy bieżącej


sytuacji – zmian koniecznych do sprostania zmieniającym się
okolicznościom.
• Udowodnij zdolność przewidywania przyszłych potrzeb potencjalnego
pracodawcy, wyjaśniając, jak widzisz zmieniający się rynek oraz jak twój
wkład i zaangażowanie mogą pomóc pracodawcy spełnić nowe potrzeby.

W czasie spotkania w małej, nowo utworzonej firmie badania rynku Dianę


zauważyła, że pani prezes zdawała się dość rozproszona. Rzeczywiście,
kilka razy przerywali jej wyglądający na rozgorączkowanych członkowie
personelu. Kiedy pani prezes zdała sobie sprawę, że może wydać się
nieuprzejma, wyjaśniła Diane, iż firma ma za mało personelu, a właśnie
przygotowywali propozycję dla poważnego, nowego klienta. Dianę
zaproponowała kilku kontrahentów, z którymi można by podpisać kontrakt
na zaradzenie tej trudnej sytuacji. Szybkie myślenie Dianę, jej kontakty
i zrozumienie biznesu zrobiły na pani prezes duże wrażenie. Wtedy Dianę
wyjaśniła, że ma doświadczenie w rozwiązywaniu problemów przy
podobnych projektach i chętnie popracuje z wolnej stopy nad tym projektem,
aby zademonstrować swoje umiejętności. Pani prezes była pod wrażeniem
oferty, lecz po chwili rozważenia jej, zdała sobie sprawę, że właśnie znalazła
rozwiązanie bieżącego problemu, a być może poprawę działania biznesu
w dłuższej perspektywie. Dianę została natychmiast zatrudniona.

Twórcze rozwiązywanie problemów.

• Podchodź do przeciwności jak do wyzwań, a nie barier. Wznoś się na


poziom wyzwania, by je przezwyciężyć, wykorzystując swoją kreatywność.
• Udowodnij zdolność opracowywania innowacyjnych strategii poprzez
przygotowalnie oceny głównych problemów potencjalnego pracodawcy oraz
możliwości twojej pomocy w ich rozwiązaniu.
Doris zaczynała myśleć, że wali głową w mur. Poczyniła kilka
telefonicznych prób skontaktowania się z nowym kierownikiem do spraw
biznesu i napisała także dwa listy jako nawiązanie do rekomendacji ze
strony wspólnego znajomego. Sekretarka kierownika powiedziała Doris, że
był zainteresowany spotkaniem się z nią w sprawie stanowiska, które
wkrótce miało się zwolnić, lecz jego harmonogram był niemożliwie
przepełniony. Doris postanowiła coś z tym zrobić. W międzyczasie wraz
z sekretarką nawiązały dość przyjazną relację przez telefon i Doris
dowiedziała się, że kierownik do spraw personalnych ma tego popołudnia
wrócić do miasta. Sekretarka powiedziała Doris, że jej szef zwykle
z lotniska bierze taksówkę do biura. Doris pojechała więc na lotnisko
i czekała na kierownika przy wyjściu. Nigdy go nie widziała, w związku
z tym zawiązała sobie wokół szyi chustkę z wypisanym jego nazwiskiem,
tak jakby była kierowcą. W drodze powrotnej do miasta przedstawiła się
i powiedziała, że gdyby miał ją u siebie w firmie, zyskałby swobodę
prowadzenia pilniejszych spraw i pozostawienia dużej części podróży oraz
relacji z klientami właśnie jej. Takie bystre podejście zrobiło na kierowniku
tak wielkie wrażenie, że pojechali wprost do biura, a tam Doris odbyła
wspaniałe spotkanie kwalifikacyjne.

Rozległa sieć znajomych.

• Sporządź listę wszystkich osób, jakie znasz, a które znają ciebie i twoje
zdolności, a potem umów się z nimi, by przedyskutować twoje cele
zawodowe.
• Poproś ludzi, których znasz, by polecili cię innym ludziom, którzy albo
mogą być zainteresowani twoją dziedziną doświadczenia, albo mogą
wiedzieć coś, co będzie dla ciebie pomocne.

Przypomnij sobie Jane z pękatym notesem. Ma ona zwyczaj zachowywać


wszystkie nazwiska i adresy, nawet jeśli nie potrzebuje ich ani nie używa
w chwili obecnej. Wiele z tych nazwisk Jane wykorzystała, aby otworzyć
własną firmę. Wolała zapraszać ludzi na kawę, lecz z powodu wymagań
czasowych stwierdzała często, że kilka minut rozmowy przez telefon
przynosi jej zwykle kilka nowych kontaktów. Jane zobowiązuje się zawsze
do zwracania okazanej jej uprzejmości, zgadzając się na prowadzenie
spotkań informacyjnych, gdy tylko to możliwe. To owocuje jeszcze większą
siecią kontaktów.
Zdobywaj wiedzę na temat interesujących organizacji i stanowisk.

• Przeprowadź poszukiwania biblioteczne wśród publikacji handlowych


przemysłu, albo rozmawiając z ludźmi już działającymi w danej branży czy
organizacji w celu zebrania jak najobszerniejszych informacji o firmie lub
dziedzinie. Dowiedz się również możliwie najwięcej o swoim rozmówcy,
aby znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia.
• Zsyntetyzuj zebrane informacje i sporządź miniraport, który będziesz
mógł przeglądać przed kolejnym spotkaniem, albo do którego będziesz mógł
nawiązać podczas spotkania, aby zademonstrować swoje zainteresowanie
i znajomość biznesu.

Po dwunastu latach nieudanej pracy w banku Ed postanowił zmienić karierę


zawodową na maklera inwestycyjnego. Wziął udział w kilku seminariach
szkoleniowych organizowanych przez stowarzyszenie bankowe, którego był
członkiem. Podczas zajęć poznał brokera inwestycyjnego i zapytał go o tę
dziedzinę. Nowy znajomy Eda zapoznał go z kilkoma innymi maklerami
inwestycyjnymi i zaproponował, by Ed czytał publikacje handlowe, które
drukują pomocne artykuły na temat biznesu i wymieniają oferty pracy
w regionie. Później podczas spotkań kwalifikacyjnych Ed potrafił nawiązać
do interesującej informacji, którą poznał, a także powołać się na swoje nowe
kontakty, by ułatwić sobie wejścia do firm inwestycyjnych.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ENTJ. Podkreślamy słowo
potencjalne, gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy
inne ciebie nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą
się tylko do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe
również w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej
z nich w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie:
„Czy to jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja
przeszkodziła mi w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie
zrozumiesz, że kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny
rozwój trzeciej i czwartej funkcji (poznania i odczuwania). Wdrożenie wielu
propozycji będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje
wykorzystujesz, tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Unikaj zbyt szybkiego podejmowania decyzji.

• Poświęć czas na zebranie wszystkich istotnych, choć nużących faktów


na temat pracy czy zawodów przed zdecydowaniem, czy cię interesują.
Wracaj do swojej listy kryteriów i upewnij się, że zadajesz wszystkie
konieczne pytania, by mieć dokładny i realistyczny obraz pracy oraz
związanych z nią możliwości.
• Staraj się sprawę przemyśleć, zanim zaczniesz działać. Zadaj sobie
pytanie, czego naprawdę chcesz i jak potencjalna praca pasuje do tego, co
uważasz za ważne.
Bądź wobec siebie uczciwy i dodaj te wartości oraz pragnienia do listy
kryteriów.

Staraj się nie robić wrażenia agresywnego ani natarczywego.

• Uświadom sobie to, że inni ludzi mogą zostać odepchnięci przez twoją
energię i napęd i uznać cię za zbyt agresywnego. Poświęć czas na
nawiązanie więzi, znajdując jakiś wspólny, osobisty grunt na początku
spotkania. Poświęć też czas na uznanie wkładu tych, którzy są wokół ciebie.
• Staraj się zrozumieć nieprzewidziane opóźnienia czy odroczenia, które
należą do realiów życia. Może to spowolnić podróż w kierunku celu, jednak
nie dopuść do ulegania frustracji czy zniechęceniu.

Nie odrzucaj i nie deprecjonuj okazji które wydają się poniżej twojego
poziomu kompetencji

• Zrozum, że możesz wydawać się zbyt pewny siebie i arogancki


i niechcący obrazić potencjalnego pracodawcę, odmawiając rozważenia
stanowiska, które uważasz za będące poniżej swego poziomu.
• O każdym, kogo poznajesz, myśl jak o kimś, z kim możesz któregoś
dnia pracować i rób wszystko, co w twojej mocy, aby nawiązać z nim dobrą
relację.

We wszystkich fazach procesu, nawet przy szczegółach, bądź cierpliwy.


• Nie przeocz praktycznych stron poszukiwania pracy, zajmując się tylko
bardziej interesującymi aspektami. Kontroluj zainwestowany czas oraz
koszty związane z dobrym poszukiwaniem pracy i upewnij się, że są one
wliczone i wkalkulowane w twój całościowy plan.
• Zaczekaj z rozpoczęciem poszukiwań pracy, aż w pełni przebadasz
własne zasoby i będziesz pewny, że jesteś w stanie zakończyć poszukiwanie
zgodnie ze swymi wysokimi normami.

Pracuj nad rozwijaniem aktywnych umiejętności słuchania.

• Zauważ, że niekiedy przerywasz innym, zanim skończą mówić,


ponieważ przewidujesz (właściwie lub niewłaściwie), co właśnie chcieli
powiedzieć. Odczekaj kilka chwil po tym, jak skończyli mówić i upewnij
się, że dobrze zrozumiałeś, co mieli na myśli.
• Pamiętaj, że zamiast wydać się pewnym siebie i kompetentnym, możesz
wyjść na niecierpliwego i dominującego. Uczyń świadomy wysiłek, by
ujarzmić tę tendencję, dając innym czas na zebranie myśli i zakończenie
sentencji.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ENTJ spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
13
INTJ
Introwertyczny,
intuicyjny,
myślący,
osądzający
„Kompetencja + niezależność = doskonałość”

Profil 1: Kathleen
„Strategie planowania po prostu mnie pasjonują!”

Kathleen sama twierdzi, że jest perfekcjonistką. W pracy „tworzy


arcydzieła”, niezależnie od tego, co robi. Pracuje jako koordynator i asystent
w miejskiej komisji do spraw kobiet. Prowadzi również własną firmę
oferującą szkolenie, edukację i doradztwo w planowaniu i rozwoju
zarządzania. To bardzo dużo i Kathleen nieustannie pracuje. „Praca mnie
pobudza. Satysfakcja zawodowa oznacza dla mnie to, że mogę wykonywać
pracę dowolnego dnia tygodnia i nigdy nie zapytam: Czyż to nie jest mój
dzień wolny?!”
Kathleen kieruje planowaniem działań miejskiej komisji do spraw usług
dla ludności i polityki. Praca polega na badaniu i analizowaniu propozycji
i potencjalnych programów, pisaniu raportów taktycznych, pomocy
lokalnym politykom w przezwyciężaniu potencjalnych trudności nowej
polityki. Organizuje pracę wewnętrznych grup roboczych i prowadzi
negocjacje pośród członków komisji rządowej. „Ostatnio coraz bardziej
włączam się w politykowanie. Widzę, że jestem w tym dobra i lubię to”.
Kathleen nadzoruje ponadto pracę pewnej osoby, co jej się podoba, gdyż
osoba ta jest „bardzo do mnie podobna i obie mamy dużo swobody”.
We własnej firmie, którą prowadzi po zwykłych godzinach pracy,
Kathleen tworzy programy planowania i rozwoju zarządzania dla różnych
firm. Jej doradztwo wiąże się z pomaganiem zespołom we wspólnej,
bardziej wydajnej pracy. „Spędzam w pracy długie godziny śledząc
szczegóły, o których nikt inny nie myśli. Jestem wytrawnym strategiem
i wszyscy znają mnie z nowych opracowań, co mnie zadowala”.
„Odpowiada mi prawie wszystko, co robię: pasjonują mnie strategie
planowania; kreowanie propozycji i nakłanianie innych do zaakceptowania
ich, zwłaszcza po początkowym sprzeciwie, stanowi dla mnie wyzwanie;
a wszystko, co wiąże się z teoriami i przyszłymi skutkami, jest po prostu
podniecające”. Kathleen pobudzają także wystąpienia i często za swoje
„przedstawienia” otrzymuje owacje na stojąco. Jest jednak wyczerpana, gdy
się kończą, a proces przygotowania ocenia jako „bolesny, ponieważ jestem
bardzo wymagająca i perfekcyjna”.
Za nudne i ostatecznie wyczerpujące uważa zadania rutynowe. „Pisanie
comiesięcznych raportów, dokumentacja czasu, ponowne myślenie o tym, co
już przemyślałam – to wszystko jest dla mnie najgorsze”. Kathleen z trudem
podejmuje główne decyzje. Kiedyś potrzebowała dwóch lat, by zdecydować,
jaki kupić samochód, gdyż tak wielu informacji wymagało podjęcie idealnej
decyzji.
Kathleen najbardziej ceni u siebie kompetencje. Chyba przez cały
przebieg kariery zawodowej usiłowała je osiągnąć. Po ukończeniu college’u
pracowała jako specjalista do spraw administracji w międzynarodowej
spółce. Była nie w pełni świadoma norm pracy dużej organizacji, lecz uczyła
się tak wiele, że nie przeszkadzały jej szczegóły administrowania kont
sprzedaży. Wkrótce zrozumiała jednak, że chce pracować w mniejszym
środowisku i przyjęła pracę w bardzo małej firmie doradczej, gdzie
opracowywała programy szkoleniowe, które sprzedawali. Chociaż
uwielbiała poczucie, że „jest odpowiedzialna za wszystko”, firma nie mogła
zaproponować jej adekwatnej pensji. Następnie przeszła do pracy dla
systemu sądownictwa USA jako urzędnik do spraw arbitrażu. Było to
stanowisko wysoce techniczne i chociaż wiązało się z dobrą pensją, czuła się
znudzona i nienawidziła każdej chwili w tej pracy. Usłyszała o możliwości
stypendium na małym uniwersytecie i zapisała się na studia magisterskie, po
czym zdobyła stopień magistra nauk humanistycznych. „Uwielbiam być
studentką. Program pozwala badać i manipulować wszelkiego rodzaju
informacjami”. To właśnie podczas studiów postanowiła otworzyć własną
firmę, którą zajmuje się na część lub cały etat przez ostatnie dziewięć lat. Po
uzyskaniu stopnia magisterskiego prowadziła firmę w domu, a także
nauczała zarządzania marketingowego i kierowania zespołami
pracowniczymi na miejscowym college’u. Zazwyczaj podejmuje kilka
wyzwań na raz i w ten sposób została dyrektorem do spraw komunikacji
w lokalnym oddziale United Way. Zaledwie po roku pracy w tej firmie
zaproponowano jej stanowisko, na którym pozostaje do dziś.
Ewolucja kariery zawodowej jest niespodzianką dla samej Kathleen.
Nigdy nie spodziewała się, że będzie uczęszczać do college’u i nie robiłaby
tego, gdyby nie założyła się ze swoim chłopakiem, iż lepiej od niego zda
egzamin wstępny. Chociaż nie wygrała zakładu, wyzwanie zachęciło ją do
podjęcia studiów. Przekonała się, że jest bystra i że kiedy informację
przedstawiano w sposób systematyczny, rozumiała ją.
Nawet dzisiaj nie lubi pracy w dużych grupach, ponieważ rzadko są one
systematyczne i brak im tej logicznej organizacji, bez której niekiedy ma
trudności w zrozumieniu tego, co jest prezentowane. Ten obszar
niepewności to jedyne prawdziwe źródło stresu zawodowego dla Kathleen.
„Muszę zobaczyć sprawy, aby się ich nauczyć. Zawsze słabo wypadałam
w testach, a teraz wiem, iż problem wynika ze sposobu uporządkowania
informacji”. Niepewność ta stanowi niespodziankę dla ludzi otaczających
Kathleen, którzy opisują ją jako chłodną i pewną siebie. Trudno jest jej
prosić o pomoc i przyznać, że ma z czymś kłopot. Dlatego też stres kieruje
do wewnątrz.
Kathleen przyznaje, że nie ma zbyt rozbudowanego życia osobistego.
Cieszy się niewielką grupą bliskich przyjaciół, z którymi wiążą ją głębokie
relacje i ogromna lojalność. „Rozumieją mnie i wiedzą, że kiedy mówię coś
bez osłonek, to po prostu jestem uczciwa i nie mam zamiaru nikogo zranić”.
Bierze aktywny udział w polityce swego miasta i zbiera wszelkiego rodzaju
książki. „Napędzają mnie informacje”. Od śmierci swojej mamy przed
dwoma laty opiekuje się ojcem. Jej cel w karierze zawodowej stanowi
otwarcie college’u humanistycznego dla ludzi innych ras niż biała. „Chcę
uczyć bardzo ważnych umiejętności myślenia”. Szkoła specjalizowałaby się
przede wszystkim w ekonomii i historii. Właściwie Kathleen już zaczęła
poszukiwania i badania, aby urzeczywistnić swoje marzenie.
„Jestem bardziej dojrzała i nauczyłam się łagodzić swój ostry język”. Ma
nadzieję kontynuować rozwijanie umiejętności w organizowaniu procesów
grupowych; uznaje, że ta dziedzina potrzebuje trochę wysiłku. Obecnie
łatwiej potrafi wyrażać swoje uczucia. „Nadal większość z nich kieruję do
środka, jednak uczę się liczyć na przyjaciół i dzielić się z nimi. Jeszcze tego
nie osiągnęłam, lecz mam nadzieję, iż któregoś dnia ludzie będą o mnie
pamiętać jak o kimś z przebłyskami geniuszu; kimś, kto był wymagający
w stosunku do siebie i innych, ale nadzwyczaj lojalny i współczujący dla
przyjaciół. Takie są moje cele”.

Elementy satysfakcji zawodowej Kathleen


Kariera zawodowa Kathleen daje bogaty przykład temperamentu NT.
Pociągają podnoszenie kompetencji, nieustanne zdobywanie świeżych
informacji i opanowanie nowych koncepcji. Charakteryzuje ją dążenie do
perfekcji, usiłowanie celowania we wszystkim, czego próbuje. Motywuje ją
dowolne wyzwanie; jest pracowita i wytrwała w przewyższaniu nawet
własnych wysokich standardów.
Uwewnętrzniana intuicja (funkcja dominująca) pozwala jej – nie, żąda! –
żeby widziała możliwości. Największą uwagę poświęca możliwościom,
które wytryskują z jej własnego umysłu i wizji. Marzenie o otwarciu
college’u to jeden z przykładów, za którym będzie podążać z upartą
i zawziętą wytrwałością. Uwielbia planowanie strategiczne, rozważanie
teorii i przewidywanie potencjalnych skutków nowych pomysłów.
Uzewnętrzniane myślenie (funkcja pomocnicza) Kathleen wykorzystuje
do analizowania, koordynowania i przekształcania idei w konkretne
i praktyczne programy. Identyfikuje problemy w systemach i wykorzystuje
logiczne myślenie, aby analizować i porządkować rozwiązania. Koordynuje
strategiczne sesje planowania i ułatwia wdrażanie projektów.
Mimo że odczuwanie nie należy do jej zalet, Kathleen wyraźnie
wypracowuje lepszy do niego dostęp. Nabiera wprawy w obsługiwaniu grup,
prowadzeniu negocjacji, politykowaniu i nadzorowaniu innych (szczególnie
ludzi podobnych do niej samej). Uważa, że obecnie łatwiej jest jej wyrażać
uczucia wobec bliskich przyjaciół. Lepiej również czuje się w świecie
zewnętrznym, dzięki przygotowywaniu starannych prezentacji, które uznaje
za tak ważne i wynagradzające.

Profil 2: Monika
„Łączenie wszystkich części w całość i przekonywanie się, że to naprawdę
działa”.
W wieku czterdziestu trzech lat Monika pracowała w kilku różnych
miejscach, w większości dających zadowolenie. Obecną pracę uważa jednak
za naprawdę odpowiednią przede wszystkim dlatego, że stworzyła
stanowisko, gdzie może się wykazać ogromną siłą twórczą i osobistą
kontrolą nad pracą. Jest dyrektorem do spraw programów specjalnych
w małym szpitalu dziecięcym. W istocie przewiduje i koordynuje działania
zmierzające do zebrania funduszy dla szpitala. Pracuje blisko z miejscową
społecznością, lokalnymi i regionalnymi korporacjami, osobami
indywidualnymi oraz pracownikami szpitala, aby „zmotywować ich do
stania się częścią szpitala, do poczucia jakiejś własności i autorstwa tego, co
się tutaj dzieje. W ten sposób oni wiedzą, że ich udział ma znaczenie, a my
w ten sposób powodujemy, że sponsorzy powracają”. Jest łącznikiem,
magazynem informacji i osobą, która otwiera drzwi, wszystko celem
zebrania pieniędzy na programy i opiekę, jakie świadczy instytucja.
W ramach obowiązków koordynuje coroczną imprezę, główne
wydarzenie, podczas którego szpital zbiera pieniądze. Nadzoruje lokalne
zawody sportowe, takie jak rozgrywki golfa, czy też tańce sponsorowane
przez grupy lokalnej ludności, w celu zebrania pieniędzy. Pracuje
z krajowymi i regionalnymi firmami sponsorującymi, gdy prowadzą
kampanię i wraz z producentem technicznym imprezy koordynuje plan
dwudziestojednogodzinnej audycji telewizyjnej. Zatrudnia i nadzoruje
talenty z zewnątrz,takie jak komików czy producentów efektów specjalnych,
i opracowuje harmonogram dla setek ochotników, którzy pracują przed,
podczas i po wielkim wydarzeniu. We wszystkich zadaniach ma zawsze ten
sam cel: „sprawić, żeby wracali”. Jednorazowy sponsor naprawdę nie ma
wartości na dłuższy czas. To ci, którzy stają się częścią procesu i którym
pokazuje się, jak ich wkład czasu i pieniędzy naprawdę wpływa – ci właśnie
angażują się rok po roku i wciąż zwiększają zobowiązania. To właśnie oni
decydują o prawdziwym sukcesie.
„Wszystko zaczyna się od delikatnego przeczucia z mojej strony. Jeżeli
poznaję kogoś, kto daje mi szansę opowiedzieć o tym miejscu, potrafię je
zareklamować. To przypomina grę, jak łowienie ryb. Znajduję nowe zasoby
i właściwą przynętę, by przyciągnąć zainteresowanie. Potem obserwuję, jak
potencjalny sponsor zmienia się pod wpływem własnego entuzjazmu. To
naprawdę ekscytujące”. Monika wierzy w organizację, którą reprezentuje
i uważa za pobudzające angażowanie w to innych.
Najmniej lubi ludzi krótkowzrocznych, nie dostrzegających możliwości.
„Wymagają tak wiele zachodu przy najmniejszej dotacji. Nie stają się
częścią większej sprawy i zazwyczaj nie powracają. Kiedy brakuje
prawdziwego ducha dawania, nie bardzo interesuje mnie praca z nimi. Na
szczęście takich ludzi jest niewielu”.
Mimo całego podniecenia udaną imprezą Monika bywa wyczerpana
„ogromną ilością porządków, jakie trzeba zrobić”. Trzeba napisać dosłownie
setki podziękowań, wysłać całe dziesiątki zdjęć do tych, którzy brali udział
w wydarzeniu. „To po prostu ciągnie się zbyt długo. Jestem już gotowa do
rozpoczęcia programu następnego roku!”
Męczą i wyczerpują Monikę również ludzie, którzy nie słuchają. „Kiedy
kwestionują moją wiedzę czy kompetencje i nie słuchają opinii, opartych
o pięć lat dobrego doświadczenia – to jest obrażające i frustrujące. Na
szczęście nie pogrąża mnie to”. Na szczęście też ma z tym do czynienia
rzadko. Monika potrafiła wynegocjować strukturę i system podlegania
służbowego, który zapewnia jej mnóstwo swobody i twórczego kierowania.
„Potrafię stworzyć nową ideę i urzeczywistnić ją. I nikt nie mówi mi, że coś
musi być!”
Po zdobyciu dyplomu nauczania początkowego Monika uczyła dzieci
przedszkolne, a potem dzieci z zaburzeniami emocjonalnymi w wieku od
siedmiu do dziewięciu lat, łącznie przez sześć lat. Przeniosła się do innego
miasta i rozpoczęła doradztwo, usługi socjalne oraz program sztuk pięknych
i rzemiosła w więzieniu. Po następnej przeprowadzce otworzyła dom
przejściowy dla kobiet zwalnianych z więzienia. Było to świadczenie
pomocy dla kobiet i ich dzieci w radzeniu sobie ze sprawami sądowniczymi
i aresztem. Następny ruch przeniósł ją wraz z mężem na Filipiny, a potem
wróciła do Stanów Zjednoczonych, do pracy jako dziekan naukowy w małej
prywatnej szkole. Było to w czasie przekształcania się tej szkoły ze statusu
szkoły przygotowawczej na pełnoprogramową dla młodocianych
przestępców. Po trzech latach zrobiła sobie przerwę na urodzenie dziecka.
„Musiałam przerwać pracę, ponieważ była bardzo wyczerpująca
emocjonalnie, a ja chciałam dawać coś z siebie małej córeczce”. Rok później
została dyrektorem niedochodowej organizacji, która proponowała szkolenie
umiejętności politycznych kobietom zainteresowanym pracą w polityce.
Szczególnie podobał jej się personel niewielkiego biura, podróżowanie po
całym stanie w celu prowadzenia warsztatów oraz liczba wpływowych ludzi,
których spotykała i szkoliła. Zrezygnowała z pracy, gdyż przewidziała
koniec funkcjonowania organizacji. „Rezygnacja była dobrym wyborem, bo
wiedziałam, że organizacja nie jest więcej potrzebna. Osiągnęliśmy nasz cel,
gdyż kobiety zajmowały się już polityką i zdobywały stanowiska
polityczne”.
Wkrótce po jej odejściu biuro zamknięto. Monika szukała nowego
wyzwania i została dyrektorem do spraw rozwoju w organizacji konserwacji
architektury. „Bardzo wiele nauczyłam się w tej pracy. Spotkałam tak wielu
ludzi, którzy byli prawdziwymi ekspertami w swojej dziedzinie. Większość
z nich naprawdę troszczyła się o rozwój miasta”. Praca ta skończyła się,
kiedy pojawił się nowy dyrektor i jej stanowisko zostało zlikwidowane.
O obecnym zajęciu dowiedziała się od przyjaciółki, która pracowała
w radzie szpitala. Gdy spotkała swojego przełożonego, natychmiast
wiedziała, że jest we właściwym środowisku. Po pięciu latach nadal uważa,
że znajduje się w unikalnej sytuacji, gdyż może robić rzeczy, które lubi,
w przyjaznym i autonomicznym otoczeniu.
Monika potrafi dostrzegać możliwości dotyczące rzeczy i ludzi, jest zatem
szczególnie efektywna w pracy, która wymaga kwestowania na jakiś cel.
„Chyba umiem przewidywać potrzeby innych i wiem, co musi się zdarzyć,
aby sprawa została załatwiona. Potrafię przezwyciężać przeciwności, jeszcze
zanim całkiem się ujawnią”. Ubocznym efektem tej zalety jest
niecierpliwość wobec niekiedy długiego czasu, jaki zajmuje ruszenie
koncepcji z miejsca, zwłaszcza przy tradycyjnej organizacji. „Nauczyłam się
większej cierpliwości, ale tylko do pewnego stopnia. Jestem osobą, która
raczej wdrapie się na stół i wymieni żarówkę, zamiast wypełniać idiotyczne
druczki zapotrzebowania na nową żarówkę. Możecie mi jednak wierzyć, że
naprawdę złagodniałam z czasem!”
Monika zawdzięcza wiele zmian w życiu córce. „Byłam prawdziwą
pracoholiczką, zanim urodziła się Kate. Pracowałam w każdy weekend,
nawet w Nowy Rok. Kate naprawdę uratowała mnie przed samą sobą.
Pomogła mi wnieść w życie równowagę”. Obecnie Monika lepiej umie
kierować innymi, „trafiając do celu bez zbaczania ze szlaku, lecz również
bez stawania się tyranem”.
Klucz do satysfakcji zawodowej stanowi po części fakt, że najlepsze prace
wykonywała tam, gdzie nie miała poprzednika. „Tworzyłam stanowiska,
więc nigdy nie porównywano mnie do kogoś innego. Jestem oceniana za
własne wyniki, a nie za czyjąś wcześniejszą pracę. Staram się przekazywać
kompetencje, uczciwość, sprawiedliwość i zaradność. Nie ma we mnie nic
sztucznego i naprawdę nie noszę w sobie jakichś ukrytych celów.
Rozkwitam mogąc być oryginalną i zawsze w umyśle zachowuję większy
cel”. Zdolność Moniki do przekształcenia pracy tak, by odpowiadała jej
potrzebom, a także potrzebom organizacji, doprowadziła do serii
interesujących i ambitnych zajęć. Nigdy nie dyskwalifikuje nikogo jako
potencjalnego źródła informacji. „Nikt nie jest poza zasięgiem naszej uwagi
jako źródło. Zazwyczaj większość ludzi chce pomagać”.

Elementy satysfakcji zawodowej Moniki


Dla Moniki najbardziej istotne są: twórcza moc i osobista kontrola – dwa
znamiona ludzi o temperamencie NT. Wizja pomaga jej złożyć razem
wszystkie części – aby odnaleźć właściwe zasoby do realizacji spraw. Cieszy
się praktycznie całkowitą autonomią i niezależnością. Fakt, że sama
stworzyła wszystkie swoje stanowiska zawodowe, świadczy ojej
kreatywności i zaradności. Pociągają zdobywanie wiedzy i uczenie się od
różnych ludzi, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach i z którymi ma
kontakt.
Zdolność przewidywania potrzeby oraz środków koniecznych do jej
zaspokojenia przemawia za silną pozycją uzewnętrznianej intuicji (funkcja
dominująca). Koncentrując się na przyszłości, dostrzega przeszkody, zanim
jeszcze powstaną i zazwyczaj wysuwa jeden oryginalny pomysł za drugim.
Niezależnie od wykonywanego zadania, zawsze zachowuje w pamięci
ważniejsze cele.
Monika wykorzystuje uzewnętrzniane myślenie (funkcja pomocnicza), by
być efektywną w pilnowaniu realizacji swoich wizji. Dobrze sobie radzi ze
sprawami finansowymi, ponieważ podejmuje decyzje bez emocji
i bezstronnie. Myślenie pomaga jej oceniać sprawy obiektywnie, uczciwie,
sprawiedliwie i bezpośrednio.
Strona odczuwająca Moniki (trzecia funkcja) przechodzi właśnie pewien
rozwój. Dokonała ona pewnego przewartościowania, usiłując osiągnąć
lepszą równowagę pomiędzy potencjalnie pracoholicznym życiem
zawodowym a życiem osobistym. Więcej uwagi poświęca córce. Dąży do
wykonania zadania bez stawania się tyranem, jest cierpliwsza i łagodniejsza,
a w konsekwencji lepiej kieruje ludźmi.

Profil 3: Jim
„Lubię wygrywać naprawdę trudną sprawę sądową dzięki zaletom mojej
sztuki prawniczej, a nie dzięki sile przypadku”.

Jim czuje się w sali sądowej jak w domu. Jako specjalista prawa cywilnego
dużo przebywa w sali rozpraw i kiedy odbywa się proces, ma silne poczucie
przynależności. „Wiem, że jestem dokładnie tu, gdzie chcę być. To moja
wyłączna odpowiedzialność. Rozkoszuję się możliwością zdobycia sukcesu
przed takim forum publicznym”. Jima uważa się za twardego,
błyskotliwego, wnikliwego prawnika najwyższej klasy. To jego praca, lecz
zarazem stanowi dużą część jego życia i tożsamości.
W wieku czterdziestu czterech lat Jim jest partnerem w firmie powództwa
prawnego, reprezentującej ludzi, którzy w różny sposób zostali
poszkodowani. Specjalnością firmy są przypadki błędów w sztuce lekarskiej
i osobistej szkody. „Klienci przychodzą do mnie, by pomóc im wyrównać
krzywdy poprzez system sądowniczy”. Koncentruje się całkowicie na
potencjalnym przypadku sądowym, choć spędza prawie 90 procent czasu
przygotowując się do sprawy, a tylko 10 – rzeczywiście w sądzie. Dzieje się
tak z powodu dużej liczby spraw, które rozwiązują się poza sądem
i stosunkowo niewielu, które przebywają całą drogę aż do procesu
sądowego. Obowiązki Jima obejmują zbieranie zeznań (przeprowadzanie
wywiadów z potencjalnymi świadkami, aby poznać ich pogląd na sprawę),
przygotowanie świadków, znajdowanie i uzyskiwanie oświadczeń
i ekspertyz specjalistów, negocjowanie przypadków ze stroną przeciwną
oraz wykonywanie tysięcy telefonów i korespondencji związanej z każdą
z tych czynności. „Spędzam wiele czasu przy telefonie z klientem,
pomagając mu rozwiązywać problemy, które mnie mogą wydawać się
przyziemne czy błahe, ale mimo to są bardzo ważne dla niego”.
Najbardziej jednak Jim lubi czas rozprawy. „Za cel stawiam sobie tak
dobre wykonywanie pracy, by nigdy nie popełniać błędów. To oczywiście
nie jest możliwe, staram się jednak doprowadzić do tego, żeby myliła się
strona przeciwna, a ja bym mógł na tym korzystać”. Jim jest również
nauczycielem w sądzie. „Moją rolą jest powtarzanie świadkowi możliwych
pytań ławy przysięgłych, wyobrażając sobie, co uznają za niejasne i prosząc
świadka, aby ustosunkował się do spraw, o których wiem, że członkowie
ławy przysięgłych pomyślą. Mam przysięgłym zapewnić doświadczenie
edukacyjne. Chcę, żeby spojrzeli wstecz i powiedzieli: „To było fascynujące.
Naprawdę czegoś się nauczyliśmy”.
Wreszcie sąd daje Jimowi władzę i autonomię, która mu najbardziej
odpowiada. „W trakcie procesu wszyscy w biurze wiedzą i akceptują, że to
moja wyłączna odpowiedzialność i obowiązek. Nie ma żadnego
przeszkadzania, żadnych telefonów w środku spotkania. Mogę się w pełni
skoncentrować, jestem w stanie podejmować niezależne decyzje
w najlepszym interesie sprawy. Mogę być własnym szefem”.
Pobudzającą częścią pracy Jima jest opracowywanie strategii. Przepada za
rozgrywaniem przypadku w swoim umyśle. Wybiera różne jego części
i przewiduje, gdzie mogą pojawić się problemy. Gdziekolwiek dostrzega
problem, określa go jako okazję. Dla Jima przypomina to ogromny mecz
szachowy.
Wraz z pracą przychodzą jednak ogromne naciski i presje. Niekiedy Jim
jest sfrustrowany ilością pracy oraz napięciem, jakie powoduje. Praca
papierkowa i przestoje właściwe ruchliwej firmie prawniczej odbierają
Jimowi część władzy, którą pragnie mieć nad własnym harmonogramem.
„Manipulowanie priorytetami, decydowanie, którymi zadaniami
powinienem się zająć w danym momencie, oznacza, że istnieją ważne
sprawy, którymi się nie zajmę. Przekonałem się jednak, że inaczej być nie
może, ponieważ naprawdę muszę się koncentrować, a to jest jedyny sposób,
w jaki mogę to osiągnąć”.
Wyczerpujące są dla Jima konflikty interpersonalne w biurze. „Konflikty
w sali sądowej traktuje się w obiektywny i uczciwy sposób. Ostatecznie
liczy się decyzja przysięgłych. Jednak konfrontacje osobiste zazwyczaj
oznaczają, że ktoś zostanie zraniony”. Jim nie lubi odgrywać roli twardziela
i nie jest zbyt skuteczny, kiedy przychodzi do dyscyplinowania. Na szczęście
takie potrzeby bywają rzadko.
Jim radzi sobie ze stresem w wysoce intelektualny sposób. Wykorzystuje
system zarządzania czasem i doskonalenia siebie, którego nauczył się z serii
kaset magnetofonowych. Kilka lat temu przyswoił sobie ten program i nadal
na nim polega, jeśli chodzi o radzenie sobie z przyczynami stresu. „Kiedy
jestem naprawdę napięty, serwuję sobie małą rozmowę i przypominam
o wcześniejszych doświadczeniach z podobnymi problemami. Mówię sobie,
że to również minie”.
Jim zapisał się do szkoły prawniczej po pierwszej próbie studiów
w szkole teologicznej. Sądził, że chce uczyć filozofii i teologii, lecz
przekonał się, iż nie był oddany tematowi w stopniu wystarczającym, by
uczynić z tego pracę swego życia. Zdał sobie także sprawę, że rynek
profesorów teologii i filozofii jest ograniczony, więc zdawał do szkoły
prawniczej i został przyjęty. W czasie studiów pracował w kilku różnych
firmach prawniczych i uznał sprawy tematyczne (np. nieruchomości i pracę
z marginesem społecznym) za zbyt nudne.
W innej firmie nie czuł się dobrze z powodu silnej presji na utrzymywanie
kontaktów towarzyskich. Potem pracował w firmie swego profesora praktyki
prawniczej i spodobała mu się dziedzina, ludzie i klimat panujący w firmie.
Po ukończeniu szkoły został zatrudniony i za wyjątkiem kilku razy, kiedy
rozważał oferty z innych firm, z zadowoleniem i w sposób stały awansował
i coraz bardziej angażował się przez piętnaście lat.
Do największych dokonań Jim zalicza wygranie przypadku, uważanego
przez wszystkich za beznadziejny. „Naprawdę trudne sprawy, które
wygrywam dzięki sile mojej praktyki prawniczej, a nie dzięki sile
przypadku, są dla mnie najbardziej satysfakcjonujące”. Jest także dumny
z artykułów opublikowanych w czasopismach zawodowych oraz ze statusu
zdobytego w ważnych organizacjach prawniczych.
Centrum jego życia stanowi raczej praca niż życie osobiste. Chociaż ceni
rodzinę, praca stała się dla niego ważniejsza i coraz więcej w nią inwestuje.
Jego cel stanowi dalsze wygrywanie coraz to ważniejszych spraw, widzi
jednak związane z tym ryzyko. „Zabierając się za wielkie sprawy i przy
wysokiej stawce gry, trzeba być przygotowanym, że nic się w zamian nie
otrzyma. To wymaga odwagi”. Jim żałuje jedynie spraw, w których ułożył
się ze stroną przeciwną i doszedł do kompromisu, a które mógł wygrać
i zdobyć wielkie nagrody. Czasem też zastanawia się, czy mógłby
jednocześnie odczuwać przyjemność i większe wyzwanie z pracy prawnika
w szerszym zakresie tematu, w dziedzinie prawa gospodarczego.
Jednak sądzi, że nadal wybrałby pracę prawnika procesowego. „To dla
mnie właściwy wybór. Teraz widzę, że obejmuje też niektóre elementy
podobające mi się w edukacji. Jest tutaj sposobność do badań i poszukiwań;
szansa do stania przed ludźmi i uczenia ich czegoś; intelektualna stymulacja
oraz teatralność, kiedy argumentuję przypadek”.
Ostatnio Jim wrócił do klasy szkolnej, nauczając w szkole prawniczej.
„Sądzę, że bardziej mnie zainteresowało włączenie nieco pozytywnego
wzmocnienia i mentorowania wobec kilku studentów. Czuję, jakbym
odgrywał jakąś rolę, a to satysfakcjonuje”. Znajduje też więcej czasu dla
swojej żony i dzieci bez niepokoju, jaki dawniej odczuwał, kiedy brał wolny
dzień. Ostatnio kupił łódź i co tydzień z niej korzysta. Tam właśnie wraz
z żoną przyjmują przyjaciół. „Jestem znacznie bardziej zainteresowany
okazjami towarzyskimi, a także radością z samych fizycznych elementów
nauki nawigacji i obsługi łodzi”. Jim widzi, że bardziej niż kiedykolwiek
dostraja się do chwili obecnej. Czyni świadomy wysiłek, by naprawdę
skupiać się na jednej sprawie w danym czasie i w pełni angażować się w to
zadanie. Stał się też bardziej sumienny w stosunku do drobnych elementów
pracy – nalega, by dokładnie przeglądać wszystkie szczegóły kartoteki
klienta i upewniać się, że niczego nie pominął.
„Uważam, że wypracowałem zdolność radzenia sobie z ludźmi
wszelkiego rodzaju. Podniosłem poziom samoświadomości i potrafię
docenić własne zalety, a także przyjąć odpowiedzialność za wady.
Cokolwiek robię, chcę robić dobrze. Praca daje mi szansę wykonywania
czegoś, co naprawdę lubię, zapewniania usługi, która jest uznawana za
ważną. Czuję się wynagradzany za to, że jestem najlepszy”.

Elementy satysfakcji zawodowej Jima


Cel Jima, by zostać najlepszym prawnikiem procesowym, jest spójny
z temperamentem NT. Pęd do kompetencji mocno popycha go, by doskonalił
umiejętności i zachowywał nadzwyczaj wysokie normy. Posiada motywację
uczenia się ogromnych ilości nowego materiału, koniecznego do
prowadzenia sprawy często obejmującej skomplikowane ekspertyzy
medyczne. Praktycznie przy każdym przypadku musi stawać się ekspertem
w jakiejś dziedzinie. Jak wiele osób o temperamencie NT, pociąga go
działanie z pozycji władzy, która podnosi jego status, pozycję zawodową
oraz poziom finansowy.
Jako uwewnętrzniający intuicyjny Jim w swojej głowie nieustannie
opracowuje strategie. Rozgrywając jakby ostateczny mecz szachowy,
przewiduje problemy, spodziewa się taktyk oponentów i próbuje odkryć ich
słabości, aby wyobrazić sobie sposoby pokonywania przeciwieństw. Jego
intuicja (funkcja dominująca) jest szczególnie użyteczna w postrzeganiu
sprawy oczami przeciwnika, co umożliwia skuteczniejsze przygotowanie.
Jim wykorzystuje uzewnętrzniane myślenie (funkcja pomocnicza), aby
obchodzić się w sposób spokojny, obiektywny i bez emocji z wieloma
konfliktami, jakie występują podczas procesów. Nieuniknione i konieczne
konflikty pomiędzy adwokatem i prokuratorem postrzega jako „po prostu
biznes, nic osobistego”, a w związku z tym potrafi zachowywać dobre
relacje służbowe z innymi prawnikami.
Myślenie powstrzymuje go także od emocjonalnego angażowania się
w skargi klientów, co prowadziłoby do utraty perspektywy całości –
werdyktu czy ugody, która leży w ich najlepszym interesie.
Jeśli chodzi o rozrywkę, ujawnia się rozwój jego odczuwania (trzecia
funkcja). Znacznie bardziej niż w przeszłości zainteresował się sprawami
towarzyskimi. Lubi nauczać i być mentorem studentów prawa, dobrze sobie
radzi z różnymi rodzajami ludzi i lepiej poznał siebie w ciągu ostatnich lat –
wszystko to dzięki odczuwaniu. Jest świadom wykorzystywania poznania,
by żyć bardziej chwilą obecną, wykazywać większą uwagę i sumienność
wobec szczegółów.

Wspólne wątki
Mimo że Kathleen, Monika i Jim mają inne wykształcenie, doświadczenie
i kariery zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości INTJ.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób INTJ. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby typu INTJ. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba INTJ potrzebuje, by osiągnąć zadowolenie
z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości INTJ, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:
1. Pozwala mi tworzyć i opracowywać oryginalne, innowacyjne
rozwiązania problemów, aby poprawić istniejące systemy.
2. Pozwala mi skupiać energię na wdrażaniu dobrych pomysłów, działaniu
w logiczny i uporządkowany sposób, w otoczeniu, które wynagradza moją
wytrwałość.
3. Pozwala mi pracować z innymi sumiennymi ludźmi o uznanym
doświadczeniu, inteligencji i kompetencji.
4. Zapewnia uznanie za moje oryginalne koncepcje i pozwala
zachowywać autorstwo oraz kontrolę nad ich realizacją.
5. Pozwala mi pracować niezależnie, lecz z okresowymi kontaktami
z niewielką grupą ludzi o wysokim poziomie intelektualnym, w środowisku
działającym harmonijnie i wolnym od waśni międzyosobowych.
6. Wystawia mnie na świeży przepływ informacji, dostarczając nowych
sposobów podnoszenia profesjonalności i kompetencji.
7. Pozwala mi wytwarzać produkt zgodny z własnymi wysokimi normami
jakości, a nie osobistymi upodobaniami albo niechęcią innych.
8. Nie wymaga ode mnie wielokrotnego wykonywania zadań konkretnych
i ukierunkowanych na szczegóły.
9. Zapewnia mi wysoki stopień autonomii i władzy, ze swobodą
wprowadzania zmian i rozwijania ludzi oraz systemu.
10. Jestem oceniany w oparciu o jednakowe i uczciwe normy dla
wszystkich; oceny wyników opierają się o ustanowione kryteria, a nie
o walki osobiste. System wynagradza uczciwie mój wkład pracy.
Zalety i słabości osób typu INTJ związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Wizjonerzy celujący w tworzeniu systemów.
Zamiłowanie do twórczych i intelektualnych wyzwań.
Zdolność do analizy teoretycznej i technicznej oraz logicznego
rozwiązywania problemów.
Umiejętność samodzielnej pracy; zdecydowanie nawet w obliczu
sprzeciwu.
Zdolność rozumienia tematów skomplikowanych i trudnych.

SŁABOŚCI:
Małe zainteresowanie projektem po twórczym rozwiązaniu problemu.
Wywieranie na innych presji w równym stopniu co na siebie.
Trudności w pracy z innymi albo dla innych, mniej kompetentnych.
Zbytnia niezależność, by przystosować się do środowiska dużej firmy.
Brak elastyczności; jednokierunkowość wobec swoich pomysłów.

Popularne zawody dla osób typu INTJ


Wyliczając zawody popularne pośród INTJ, warto zauważyć, że ludzie
wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby INTJ mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami. W żadnym razie nie jest
to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by zasugerować możliwości,
których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo że wszystkie oferują
potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych przewiduje się większe
zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych. W oparciu o nasze badania
prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów przewiduje ich wzrost
i znaczący rozwój po roku 2000.

BIZNES – FINANSE
• Bezpieczeństwo telekomunikacyjne
• Konsultant do spraw zarządzania: usługi komputerowe – informacyjne,
marketing, reorganizacja
• Ekonomista
• Bankier międzynarodowy
• Badacz naukowy w dziedzinie farmacji
• Strateg finansowy
• Bankier inwestycyjny

Wszystkie wymienione zawody w interesach i finansach wymagają wysoce


rozwiniętych zdolności analitycznych, które posiada wiele osób typu INTJ.
Konieczne dla satysfakcji zawodowej wyzwanie intelektualne zapewniają
wysoce techniczne, rozwijające się dziedziny badań farmaceutycznych
i bezpieczeństwa telekomunikacyjnego. Wciąż zmieniający się świat
inwestycji i bankowości międzynarodowej dobrze wykorzystuje ich
perspektywiczne patrzenie oraz zdolność do długoterminowego planowania.

ZAWODY TECHNICZNE
• Naukowiec
• Analityk systemów komputerowych
• Technik: elektryk – elektronik
• Inżynier projektant
• Astronom
• Programista komputerowy
• Strateg środowiskowy
• Badacz lub inżynier biomedyczny
• Analityk badań operacyjnych
• Inwestor usług informacyjnych
• Badacz i inwestor programów komputerowych i systemów
• Usługi informacyjne – inwestor nowych firm
• Specjalista do spraw integracji sieci (telekomunikacja)

Dziedziny techniczne pociągają osoby INTJ dzięki ich zainteresowaniu


systemami logicznymi. Obszary te oferują okazję pracy z najbardziej
nowoczesnymi produktami i urządzeniami. Często potrafią wykorzystywać
kreatywność, tworząc systemy pomysłowe i wynalazcze.

EDUKACJA
• Nauczyciel uniwersytecki
• Projektant programów akademickich (naukowych)
• Administrator
• Matematyk

Do osób tych bardziej przemawia nauczanie na poziomie wyższym niż


szkoła podstawowa czy średnia, ponieważ zazwyczaj wiąże się
z wykładaniem skomplikowanych teorii oraz systemów z bardziej ogólnej
perspektywy. Opracowywanie systemów i programów edukacyjnych oraz
kontrola nad ich efektywnym prowadzeniem, pozwala tym osobom wnosić
ulepszenia. Otoczenie uniwersyteckie pozwala im też zbierać i przetwarzać
informacje oraz kontaktować się z innymi inteligentnymi ludźmi, przy
których mogą podnosić poziom własnych kompetencji.

SŁUŻBA ZDROWIA – MEDYCYNA


• Psychiatra
• Psycholog
• Neurolog
• Inżynier biomedyczny
• Kardiolog
• Naukowiec w dziedzinie farmacji
• Badacz biomedyczny
Osoby te często odnajdują sukces i satysfakcję w bardziej technicznych
dziedzinach medycyny. Obejmują one bardzo skomplikowane systemy
i pozwalają pracować niezależnie z minimalną interwencją czy pomocą
z zewnątrz.

WOLNE ZAWODY
• Prawnik: administracyjny – procesowy
• Konsultant do spraw zarządzania
• Strateg
• Analityk inwestycji – biznesu
• Menedżer
• Sędzia
• Redaktor wiadomości – pisarz
• Inżynier
• Inżynier metalurg
• Prawnik, specjalista prawa autorskiego
• Inżynier budownictwa lądowego

Wolne zawody przynoszą różnorodność aspektów pociągających osoby typu


INTJ. Niemal wszystkie wymagają niezależnych badań i planowania.
Opracowywanie strategii, systemów i długoterminowych planów
wykorzystuje zorientowanie na przyszłość (intuicję) oraz planowanie
osiągania celów w sposób konsekwentny, sekwencyjny i logiczny. Na
stanowisku kierowniczym osoba INTJ na ogół znajduje największą
satysfakcję, pracując w stosunkowo niewielkich firmach, których
pracownicy bardzo przypominają ją samą. Jeżeli personel nie wymaga dużej
ilości osobistego wsparcia i nadzoru, to prawdopodobnie osoby te będą
zadowolone z zarządzania i kierowania.

ZAWODY TWÓRCZE
• Pisarz – dziennikarz
• Artysta
• Wynalazca
• Projektant
• Architekt
• Architekt planowania przestrzennego
• Projektant grafiki informacyjnej
• Strateg środków masowego przekazu
• Wydawca – redaktor – dyrektor artystyczny
W zawodach twórczych aspektem atrakcyjnym jest możliwość
wykonywania oryginalnego dzieła. Pisarze i artyści wykorzystują intuicję,
aby kreować nowe wrażenia i wypowiedzi. Wynalazcy potrafią tworzyć
nowe systemy czy urządzenia, które ulepszają obecne sposoby życia albo
rozwiązują nękające problemy. Wszystkie te zawody wymagają pracy
niezależnej, spełniania własnych celów i norm, pozostawania ostatecznym
krytykiem.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję nawiązywania kontaktów
z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni działają
wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie związane z ich
dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują budowanie
sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać ciepłe więzi,
podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni i zdystansowani. Wreszcie
osądzający mniej pytają i zadają bardziej uporządkowane pytania, podczas
gdy obserwujący mogliby pytać bez końca! Ta sama cenna technika
poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej wdrażania!
Ścieżki do sukcesu
Wiele zadań związanych z poszukiwaniem pracy nie należy dla osób INTJ
do przyjemnych, dlatego też nie lubią tego procesu. Stałe koncentrowanie się
na szerszym celu znalezienia ambitnej i interesującej pracy uchroni ich przed
zbytnią niecierpliwością przy dopracowywaniu koniecznych szczegółów
oraz wobec zdawałoby się zbytecznych uprzejmości towarzyskich.
Jako osoba o typie osobowości INTJ najbardziej skuteczne strategie będę
budować w oparciu o następujące zdolności:

Przewidywanie trendów, prognozowanie przyszłych potrzeb.

• Wykorzystuj zdolność obserwowania bieżących sytuacji


i przewidywania zmian koniecznych do sprostania zmieniającym się
okolicznościom.
• Udowadniaj zdolność prognozowania przyszłych potrzeb poprzez
wyjaśnienie, jak twoje zaangażowanie może pomóc pracodawcom spełnić
ich nowe wymagania.

Kiedy Jim debatował nad karierą zawodową profesora college’u, poczynił


pewne badania i dowiedział się, że niewiele istnieje uczelni z dużymi
wydziałami filozofii i teologii. Zdał sobie sprawę, że ta tendencja będzie się
utrzymywać, a zatem możliwości pracy będą się kurczyć, przyczyniając się
do zaciekłej konkurencji. Dowiadując się o niknącym zainteresowaniu tą
dziedziną, rozejrzał się za wyzwaniem, intelektualną stymulacją i okazją do
wykorzystywania wspaniałych umiejętności analitycznych i strategicznych
w dziedzinie prawa.

Syntetyzuj informacje.

• Zaangażuj zdolność rozumienia i przyswajania złożonych informacji,


aby stać się w pełni wszechstronnym i biegłym w technikach danej
dyscypliny.
• Zademonstruj tę zdolność poprzez podsumowanie tego, co postrzegasz
jako zalety i słabości rynku czy danej dziedziny, wyjaśniając, w jaki sposób
twoje unikalne umiejętności pomogą pracodawcy spełnić jego cele.
Zdolność Moniki do rozumienia całości obrazu pomogła jej otrzymać pracę
w szpitalu dziecięcym. Właściwie na wszystkie odpowiadające jej
stanowiska była zatrudniana z powodu zdolności do zareklamowania wizji
potrzebnego stanowiska i nie miała na nich poprzedników. W czasie
spotkania kwalifikacyjnego na stanowisko koordynatora imprezy szpitalnej
wyjaśniła, że widzi swoją rolę jako osoby, która dostrzegałaby to, co
powinno być zrobione, eliminowała istniejące wady w systemie i łączyła
ludzi, którzy stworzą udane wydarzenie. Opisała swoją rolę oraz sposób,
w jaki kierowałaby otaczającymi ją ludźmi. Potrafiła zobaczyć, a potem
przedstawić swoją wizję innym.

Tworzenie własnych możliwości kariery, projektowanie swojej pracy.

• Wykorzystaj naturalną zdolność dostrzegania okazji przed innymi


i ustawiaj się w korzystnej sytuacji już od początku procesu kwalifikowania.
• Wykorzystaj kreatywność do wypracowania unikalnej okazji kariery
zawodowej, zachwalając potencjalnemu pracodawcy, jak ta praca pomoże
mu wypełnić jego cele i rozwiązać problemy.

Sfrustrowany sposobem, w jaki jego oryginalne pomysły były zmieniane


w procesie produkcji, Jack opuścił domenę pisania materiałów
reklamowych, aby zostać dziennikarzem piszącym wiadomości. Mimo że
brakowało mu doświadczenia, wymyślił plan dostania się tam, gdzie chciał
dojść. Odszukał starego przyjaciela w Arizonie, który był wydawcą
niewielkiego czasopisma. Napisał kilka artykułów i otrzymał ofertę pracy na
stanowisku etatowego dziennikarza. Nie przyjął jej, lecz przeniósł się do
większego miasta wraz z zyskanym doświadczeniem i artykułami. Potrafił
stworzyć dla siebie pracę reportera w oparciu zaledwie o kilka artykułów
i list polecający od wcześniejszego pracodawcy.

Opracowanie innowacyjnego planu kariery zawodowej.

• Wykorzystaj kreatywność, kreśląc kampanię w nowy, nietypowy sposób


– wyróżniając się spośród innych kandydatów.
• Używaj zdolności organizacyjnych, by jak najlepiej się zaprezentować,
zrobić plan, być punktualnym, pamiętać o wysłaniu listu po spotkaniu,
kontynuować kontakt z potencjalnymi pracodawcami i tak dalej.
Sytuacja Margaret nie była niczym nadzwyczajnym. Jako samotna,
pracująca matka z dwójką małych dzieci nie mogła pozwolić sobie na
rezygnację z pracy w administracji dużego szpitala i pełne poszukiwanie
nowego zajęcia. Postanowiła, że brak wolnego czasu nadrobi
innowacyjnością. Zdecydowała, iż chce wykorzystać swoje umiejętności
i doświadczenie w finansach, aby zostać analitykiem inwestycyjnym.
W swym wysiłku zdobycia jakiegoś prawdziwego doświadczenia, a także
zaprezentowania siebie, opracowała na komputerze biuletyn. Pracowała nad
nim wieczorami, projektując go tak, by miał profesjonalny wygląd, był
ciekawy i cenny dla potencjalnych pracodawców. Każde wydanie skupiało
się na konkretnej dziedzinie oraz na kilku nowo powstałych firmach.
Dokonywała ich analizy na rynku, przyglądała się głównym udziałowcom,
przewidywała ruchy na rynku giełdowym. Wysłała biuletyn do
potencjalnych pracodawców, załączając listy motywacyjne, wyrażające
zainteresowanie świadczeniem dla nich tego rodzaju usług, gdyby
stanowisko okazało się dostępne. Praca nad biuletynami tak ją wciągnęła
i przynosiła taką przyjemność, że błyskawicznie minęło następnych siedem
miesięcy. Kiedy jedna z firm, w które mierzyła, zaproponowała jej pracę,
przekonała ich, by pozwolili jej nadal produkować biuletyn, tym razem dla
ich klientów.

Podejmowanie decyzji.

• Porządkuj koncepcje w przemyślane, systematyczne plany pracy


i trzymaj się swego programu.
• Wykorzystuj umiejętności krytycznej analizy do eliminowania
niepożądanych opcji, reorganizując plan w razie potrzeby.

Przyjęcie przez żonę pracy w nowym mieście oznaczało dla Stuarta


poszukiwanie innego zajęcia. Był zastępcą dyrektora artystycznego w dużej
firmie reklamowej i zdecydował, że poszuka stanowiska dyrektora
artystycznego. Stuart opracował listę kryteriów, jakie ma spełniać praca,
dokonał zorganizowanego planu ataku i zaczął odwiedzać agencje w tym
rejonie.
Zaledwie po kilku dniach zaproponowano mu stanowisko zastępcy
dyrektora artystycznego w innej dużej agencji. Po przemyśleniu odrzucił tę
ofertę, ponieważ nie zapewniała twórczej kontroli ani autonomii, które były
dla niego najważniejsze. W końcu otrzymał ofertę z niewielkiej firmy, którą
wzrost zmuszał do utworzenia nowego działu reklam konsumpcyjnych. To
odpowiadało doświadczeniu Stuarta. Praca dotyczyła stanowiska zastępcy
dyrektora artystycznego, jednak Stuart przyjął ją, gdyż dawała autonomię
i władzę, jakiej sobie życzył jako szef nowego działu. Zdecydował się
zrezygnować z tytułu, ponieważ zyskiwał wszystko, czego oczekiwał od
stanowiska dyrektora.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości INTJ. Podkreślamy słowo potencjalne,
gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy inne ciebie
nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą się tylko
do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe również
w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej z nich
w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie: „Czy to
jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja przeszkodziła mi
w zdobyciu czegoś, czego chciałem?” Prawdopodobnie zrozumiesz, że
kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny rozwój trzeciej
i czwartej funkcji (odczuwania i poznania). Wdrożenie wielu propozycji
będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje wykorzystujesz,
tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Zwracaj uwagę na wszystkie konieczne i istotne fakty, a nie tylko na nowe


i oryginalne.

• Poświęć czas koncentrując się na realiach i praktycznym zastosowaniu


swoich koncepcji, a nie jedynie na innowacyjnych skutkach.
• Koncentruj się na tym, by nie pozwolić sprawom umknąć, na przykład
wyobrażając sobie, że już się nimi zająłeś.

Wykorzystuj takt i dyplomację, by skłonić innych do „kupienia” twoich


pomysłów.

• W swoim podejściu staraj się być przekonującym, zamiast nieugiętym,


pozwalając innym komentować czy podważać twój punkt widzenia.
• Rozważ, jaki wpływ może mieć na inną osobę decyzja czy uwaga,
rozumiejąc, że ludzie często przyjmują krytykę osobiście.

Unikaj wydawania się aroganckim i protekcjonalnym dla potencjalnych


pracodawców.

• Pamiętaj o tym, że znajdujesz się w pozycji „sprzedawania” siebie,


usiłując przedstawić się jako część zespołu pracowników, jako ktoś, kto
potrafi i przyczyni się do realizacji celów całej firmy.
• Poświęć czas na słuchanie innych ludzi i powtarzaj to, co powiedzieli,
by upewnić się, że nie zrobiłeś niewłaściwych założeń.

Starcy się pozostawać elastycznym i bezstronnym przy podejmowaniu


decyzji.

• Próbuj zrezygnować z mniej ważnych spraw, trzymając się mocno


elementów, które są dla ciebie naprawdę żywotne.
• Postanów wszystkim ewentualnościom dać drugą szansę, nawet jeśli coś
zdyskontowałeś. Niektóre okazje mogą wydać się bardziej atrakcyjne, kiedy
dasz sobie więcej czasu, by zyskać pełniejsze informacje.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość INTJ spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
14
ENTP
Ekstrawertyczny,
intuicyjny,
myślący,
obserwujący
„Przedsiębiorcy życia”

Profil 1: Steven
„Rozciągać twórcze granice myślenia klienta

Steven ma trzydzieści osiem lat, jest żonaty i posiada dwójkę małych dzieci.
Pracuje jako producent materiałów dotyczących porozumiewania się. Jego
produkty obejmują kasety wideo, taśmy, prezentacje na żywo i inne środki
przekazu. Tak naprawdę rozwiązuje problemy: problemy
z porozumiewaniem się ludzi i korporacji. Prowadzone z klientami sesje
twórczego myślenia oraz obserwowanie, jak dochodzą do zrozumienia
spraw, są nie mniej ważne jak wytwarzane przez niego produkty.
Pierwszą pracą Stevena, kiedy miał sześć lat, było pomaganie ojcu
w zawieszaniu wykonanych na zamówienie draperii. Poza podawaniem ojcu
młotka i gwoździ, naprawdę pomagał mu, zajmując klienta. Steven
zatrzymywał klienta i zabawiał go w kuchni ciasteczkami i mlekiem,
podczas gdy tata kończył zadanie. „Już wtedy wpływałem na ludzi
potężniejszych niż ja sam i od tej pory zawsze przyciągali mnie ważni
ludzie”.
Pierwsze prace po ukończeniu college’u zapewniły mu techniczne
wykształcenie w zakresie sprzętu audiowizualnego, które wykorzystywał
później. Sprzedawał sprzęt fotograficzny w sklepie, a potem został
technikiem wideo w studiu telewizyjnym małego prywatnego uniwersytetu.
Jednocześnie pracował jako niezależny producent nagrań wideo.
Kontynuował to na uniwersytecie, nauczając produkcji telewizyjnej, a potem
jako kierownik do spraw obsługi użytkownika i usług komputerowych.
W końcu Steven postanowił otworzyć własną firmę, przede wszystkim po to,
by zyskać niezależność i pracować nad pasjonującymi i ambitnymi
projektami, które sam wybiera. Właściwie wie, że znalazł satysfakcję
zawodową, ponieważ „chce mu się wstać rano i zabrać do tego!” I odczuwa
jakieś „poczucie smutku, gdy zadanie zostaje zakończone”.
Jako niezależny producent Steven kieruje wszystkimi fazami tworzenia
i produkcji różnorodnych materiałów komunikacyjnych. Opracowuje
twórcze podejście i wybiera odpowiednie media. Zatrudnia ludzi
i koordynuje pracę wszystkich „twórczych graczy” konkretnego projektu,
włączając w to dyrektorów, operatorów kamer, aktorów. Odpowiada za
opracowanie szczegółowej propozycji projektu i budżetu. Prowadzi sesje
nagrań z aktorami i nadzoruje kręcenie. Kiedy pozwala na to budżet,
zatrudnia współpracownika producenta, któremu przekazuje wszelkie
szczegóły produkcji, a sam robi to, co wykonuje najlepiej – spędza czas
z klientem.
Do jego ulubionych zajęć należą bardzo ważne sesje twórczego myślenia,
w wyniku których identyfikuje się rzeczywiste cele klienta (które rzadko
zgadzają się z tym, co klient początkowo myśli). Steven stara się, aby klient
przestał myśleć „normalnymi kategoriami myślenia w korporacji”.
Wykorzystuje myślenie rozbieżne, zadając pytania, które zaczynają się od:
„Dlaczego by nie spróbować tego?” oraz „Dlaczego chce pan to robić w ten
sposób?” Składa także, zdawałoby się, dziwaczne propozycje, aby zmusić
klienta do rozważenia podejścia nowatorskiego czy niekonwencjonalnego.
Ma to na celu „rozciągnąć jego twórcze myślenie” i przesunąć akceptowane
granice. Ćwiczenia te, przeprowadzane we wczesnych etapach projektu,
kreują lepszy produkt, który spełnia prawdziwe cele wpływania na
zachowanie pracowników czy klientów.
Stevena najbardziej pobudza poznawanie nowych ludzi i nowych sytuacji,
szczególnie wtedy, gdy staje przed przeciwnością albo znajdzie się
w niespodziewanych okolicznościach. Żartuje: „Zagadkowość
i niejednoznaczność to moje życie”. Szczyci się zdolnością przystosowania
się i funkcjonowania w dowolnej sytuacji, umiejętnością życia chwilą
obecną. Dla każdego problemu potrafi błyskawicznie wygenerować
praktyczne opcje. Lubi ludzi, którzy nie zgadzają się z nim. Przekonanie
kogoś o ważności swego stanowiska to dla niego wyzwanie. Odczuwa
sympatię do wszystkich, którzy potrafią w inteligentny sposób
argumentować za swoim punktem widzenia.
Element gry w pracy jest dla niego również podniecający. „To pasjonujące
być przez klientów postrzeganym jako biały rycerz, przybywający na koniu
na pomoc, by rozwiązać problemy i rzeczywiście działający z nimi cuda.
Lubię pracować z dużymi budżetami w stylu przypominającym Hollywood.
Cieszą mnie nawet późne wieczory, zwariowane godziny i wybuchowa
natura zatrudnianych aktorów”. Przyjemnie jest mieć wokół siebie
artystów”.
Najmniej interesuje Stevena „załatwianie interesów”. Jako właściciel
małej firmy sam wypisuje czeki, płaci rachunki i oblicza podatki. Te
samodzielne i rutynowe zadania Steven odkłada, wybierając zamiast ich
wykonania jakąkolwiek inną czynność z kimś innym. „Nawet realizacja
przyjemnych zadań w samotności, bez kogoś, kto mógłby sprawy
rozdmuchać, wyczerpuje moją energię i utrudnia je”. Jedynego prawdziwego
stresu przysparza mu przepływ gotówki. Nienawidzi myślenia o nim i czuje
się przezeń ograniczony.
Obecnie cele zawodowe Stevena koncentrują się na stworzeniu
oryginalnego programu telewizyjnego, który opisuje zdrowe miejsce pracy
w amerykańskim biznesie. „Przedstawienie tworzy pozytywne wzorce do
naśladowania, ukazując ludzi etycznych jako zwycięzców, wyposażających
innych, podejmujących prawdziwe ryzyko – pracę zaś jako miejsce, gdzie
akceptuje się twórcze różnice”. Jego cele są obecnie bardziej realistyczne
i osiągalne niż dziesięć lat temu. „Mam lepsze wyczucie samego siebie
i zwolniłem tempo. Staram się zostawiać innym ludziom więcej spokoju”.
Bardziej angażuje się w sprawy rodzinne. Rosnąca potrzeba przynależności
jest częściowo wypełniana poprzez uczestniczenie w działaniach synagogi.
Lepiej umie postawić się w czyjejś sytuacji. Mimo poczucia humoru
najbardziej ceni zdolność do głębokiej troski o innych, jest zaletą dopiero co
wyłaniającą się.

Elementy satysfakcji zawodowej Stevena


Jak większość osób o temperamencie NT, Steven lubi znajdować twórcze
rozwiązania problemów. Przyciąga go władza oraz potężni ludzie i czuje się
doceniony, gdy zasługuje na ich szacunek. Ważną sprawą jest dla niego
kompetencja: cieszy się, gdy może być ekspertem, własny profesjonalizm
ma dla niego bardzo duże znaczenie, a praca obejmuje pomoc innym
w osiąganiu wyższych kompetencji. Lubi pracować z tym, co najbardziej
nowoczesne, łącząc filozofię zarządzania z najbardziej nowoczesną techniką
i technologią.
Steven zawsze angażuje uzewnętrznianą intuicję (funkcja dominująca) –
gdy sam widzi nowe możliwości albo przekonuje klientów do rozważenia
niekonwencjonalnego czy całkowicie nowatorskiego podejścia. Szczególnie
odpowiada mu „rozgryzanie ludzi” i praca z osobami różnorodnych typów.
Nie przeszkadzają mu niespodziewane sytuacje, ponieważ dają szansę
zastosowania kreatywności w celu wygenerowania nowego, często lepszego
wyjścia.
Proces analizowania możliwości odbywa się w jego głowie, gdzie Steven
wykorzystuje uwewnętrzniane myślenie (funkcja pomocnicza), aby
krytycznie i obiektywnie rozsądzić wszelkie za i przeciw, zalety i wady,
rozważyć przyczyny i skutki. To pomaga mu widzieć logikę obu stron
argumentu, wykrywać wady i wychodzić z pomysłami, które najlepiej się
sprawdzają. Uwewnętrzniane myślenie umożliwia zachowanie dystansu
i nieprzyjmowanie wyzwań czy krytyki w sposób osobisty.
Pragnienie wyposażania innych i koncentrowania się na skutkach
międzyosobowych oddziaływań w organizacji wynika prawdopodobnie
z pojawiającej się funkcji odczuwania (trzecia funkcja). Ostatnio też stara się
zwiększyć swoje poczucie przynależności do społeczności religijnej, w którą
się bardziej angażuje. Lepiej też wykorzystuje swą introwertyczną stronę,
odczekując nieco, zanim się do czegoś zabierze, i pozwalając innym ludziom
sformułować swoje myśli i skończyć sentencje.

Profil 2: Sheila
„Wprowadzać pozytywną zmianę, która naprawdę się sprawdza”.

Sheila ma obecnie czterdzieści trzy lata i zawsze myślała o sobie jako


o nauczycielce, mimo że kiedyś fantazjowała o bardziej podniecających
karierach w dziennikarstwie zagranicznym albo FBI. Wybór kariery wynikał
po części z wychowania w kulturze, która zachęcała dziewczęta do
wybierania nauczycielstwa, pielęgniarstwa albo macierzyństwa. Decyzji tej
sprzyjało także jej podstawowe zainteresowanie pracą z ludźmi i pomaganie
im we wnoszeniu pozytywnych zmian w życiu. Może to robić na swoim
stanowisku doradcy w szkole średniej. Kwintesencją satysfakcji zawodowej
jest dla Sheili wykonywanie dobrej pracy oraz poczucie uzdolnień
i kompetencji.
Karierę zawodową Sheila rozpoczęła jako nauczycielka matematyki,
nauczając zarówno w miejskich, jak i podmiejskich szkołach, a także
w międzynarodowej szkole w Niemczech. Przerwała pracę na wychowanie
drugiego dziecka i w tym czasie prowadziła doradztwo edukacyjne. Potem
zajęła się zupełnie inną dziedziną i sprzedawała przez dwa lata
nieruchomości, gdyż „w tym rejonie nie było wielu okazji do poradnictwa,
a także dlatego, że chciałam spróbować czegoś nowego”. Do nauczania
matematyki wróciła po jedenastoletniej przerwie, a okazało się to wspaniałą
decyzją zawodową, ponieważ zbliżyło ją znów do trosk i bolączek
nauczycieli. Jednak brak elastyczności oraz ogromne ilości papierkowej
roboty zachęciły ją do podjęcia stanowiska doradcy w szkole w centrum
miasta. „Na tym stanowisku 90 procent pracy wypełniały zajęcia socjalne,
ale bardzo mi się to podobało i zadowalało mnie. Wtedy nawiązałam
najsilniejsze więzi z uczniami. Chyba dlatego, że tak bardzo tego
potrzebowali”. Trzy lata temu opuściła tamtą placówkę, gdy pojawiła się
okazja pracy w obecnej szkole za podwójną pensję.
Jest bardzo zadowolona ze swego zajęcia, jednak obecnie zastanawia się
nad zdobyciem dyplomu w zakresie administracji poprzez nowatorski,
pilotażowy program. Wydaje jej się atrakcyjny, gdyż obejmuje niewiele
obowiązkowych godzin kursu oraz dużą ilość nauczania praktycznego na
warsztatach i seminariach. Praktyczną część programu mogłaby wypełnić
jako kierownik szkoły podstawowej, na stanowisku, które wymaga znacznie
mniej pracy po godzinach niż stanowisko kierownika szkoły średniej. Po
zdobyciu dyplomu nadal mogłaby pracować tam gdzie teraz, ponieważ to
lubi. Jednak dodatkowe kwalifikacje podniosłyby jej pensję oraz status
zawodowy.
Sheila najbardziej lubi osobiste doradztwo, pomaganie uczniom w ich
problemach z tożsamością. To obejmuje całą gamę spraw, począwszy od
narkotyków, ciąży, anoreksji, konfliktów z rodzicami aż po decyzje wyboru
zawodu. Lubi także doradztwo grupowe, koncentrujące się na sprawach
takich, jak umiejętności radzenia sobie oraz podejmowanie decyzji.
Sheilę pobudza zdolność do realizowania zmian. „Kiedy widzę problem,
natychmiast dostrzegam możliwości. Mamy bardzo sprzyjające
kierownictwo, które zachęca do zmian taktyki, programu czy tworzenia
nowych usług. To bardzo satysfakcjonujące”. Jako członek zespołu
doradców działa jak katalizator, łącząc rodziców, nauczycieli, studentów
i kierownictwo. Angażują się oni w formaliną i częściej w nieoficjalną
współpracę. Gdy dostrzega konflikt, potrafi utworzyć „koalicję rodziców
i nauczycieli oraz znaleźć pozytywne rozwiązania”.
Ponadto odpowiada jej harmonogram z wakacjami i brakiem późnych
popołudniowych godzin pracy, a także wieloma dniami wolnymi. To było
wspaniałe rozwiązanie, gdy jej dzieci były małe, teraz natomiast cieszy się
dodatkowym czasem, spędzając go z przyjaciółmi i podążając za
różnorodnymi zainteresowaniami. Sheila jednak nie lubi „przyziemnych
zadań”, takich jak duża ilość pracy papierkowej, którą uważa „za męczącą
stratę czasu”. Jednak najbardziej wyczerpujące jest długotrwałe doradztwo
wyjątkowo angażujące emocjonalnie. Zdarza się tak w sytuacjach, w których
z powodu braku zaangażowania czy włączania się rodziców, czuje się
bezsilna, by wprowadzić jakiekolwiek zmiany.
Do jej zalet należy cierpliwość i tolerancja wobec ludzi. „Naprawdę
akceptuję ludzi, nie osądzam ich i lubię radość. Rzeczywiście potrzebuję
i lubię ludzi, uważam ich za pobudzających”. Naładowują ją również
pomysły i przepada za rozwiązywaniem problemów, niezależnie czy chodzi
o to, „co się zepsuło w tej lodówce”, czy też „co złego stało się z tym
dzieciakiem!”
Sheila jest elastyczna, umie radzić sobie ze zmianami. Ostatnio spodobał
jej się proces doskonalenia zdolności przywódczych. Obecnie zasiada
w komitecie relacji z rządem pewnej profesjonalnej organizacji
i odpowiadają jej znajomości, nawiązywane z wpływowymi ludźmi. Nabiera
coraz większej pewności co do swej zdolności przeprowadzania zmian
i obecnie stara się bardziej niż kiedykolwiek. Koledzy nazywają ją
sumienną. Źródłem podstawowego stresu są dla Sheili sytuacje, kiedy widzi
odpowiednią taktykę, a nie jest ona popierana. „Uważam, że jeśli jakiś
przepis czy zasada są ważne, powinniśmy je wzmacniać. Jeżeli nie są ważne,
powinniśmy je zmienić. Zasada dla samej zasady jest śmieszna”. Sheila
redukuje stres poprzez rozładowanie go przed kolegami z zespołu. W razie
potrzeby podejmuje także aktywne ćwiczenia fizyczne, na przykład jazdę na
rowerze czy podnoszenie ciężarów. Najczęściej ćwiczy z przyjaciółkami.
Bardziej niż przed dziesięciu laty Sheilę interesuje kontrola i niezależność
w pracy oraz w życiu osobistym. Relacje z przyjaciółmi obecnie okazują się
głębsze i ważniejsze. „Potrzebuję przyjaciół bardziej niż kiedykolwiek”. Ma
nadzieję, że zostanie zapamiętana jako osoba dająca, która potrafi
ofiarowywać miłość i na którą można liczyć. Bardziej również przejmuje się
kondycją fizyczną i skutkami starzenia się. Ważniejsza niż kiedykolwiek jest
dla niej potrzeba pozostawania aktywną i sprawną fizycznie. W rezultacie
ma w tej chwili lepszą figurę i formę niż kiedykolwiek.

Elementy satysfakcji zawodowej Sheili


Różnorodność problemów i ludzi, z jakimi Sheila radzi sobie codziennie,
to dla niej wyzwanie. Przepada za „rozgryzaniem uczniów”, analizowaniem
ich problemów i wprowadzaniem nowych, twórczych programów, aby
spełnić wciąż zmieniające się potrzeby. Jako osoba o temperamencie NT
potrzebuje dużej autonomii. Dąży do poszerzenia swojej władzy i wpływu
poprzez zajmowanie stanowiska lidera w organizacjach profesjonalnych.
Potrzeba kontynuowania nauki przejawiła się w myśli o zapisaniu się na
dalsze studia w dziedzinie administracji, które umożliwią jej kreowanie
jeszcze większego wpływu w środowisku pracy oraz podniesienie władzy,
prestiżu i pensji.
Dostrzegając w naturalny sposób alternatywy i możliwości, Sheila ma
okazję stosować uzewnętrznianą intuicję (funkcja dominująca) poprzez
pomaganie uczniom w ich problemach osobistych oraz w dokonywaniu
dobrych wyborów kariery zawodowej. Nieustannie próbuje „rozszyfrować
dzieciaki”, aby zobaczyć, co jest dla nich najlepsze. Wykorzystuje
zrozumienie problemów z tożsamością, jakich często doświadczają
uczniowie oraz wiedzę na temat okresu dojrzewania. Jej intuicja jest dobrze
wykorzystywana również podczas identyfikowania obszaru problemu
i polecania innowacyjnych zmian instytucjonalnych.
Aby opracować strategię zmian taktyki, Sheila sięga po swoje
uzewnętrzniane myślenie (funkcja pomocnicza). Silnie wierzy w wartość
strategicznego planowania i pomaganie studentom w rozwijaniu większej
niezależności. Sheila wyznacza sobie i innym wysokie normy i nie robią na
niej wrażenia niepotrzebne czy nielogiczne reguły albo taktyki, zwłaszcza
jeśli są niezgodne z jej zasadami pedagogicznymi. Myślenie pomaga jej
zachowywać stanowczość, gdy przychodzi do argumentowania za
programami, które chce wdrożyć.
Wraz ze zmianami w życiu osobistym zaczęła się rozwijać strona
odczuwająca Sheili (trzecia funkcja). Ważniejsze stały się dla niej przyjaźnie
– potrzebuje przyjaciółek bardziej niż w przeszłości i jest dla niej bardzo
ważne, by wiedziały, że troszczy się o nie i że mogą na niej polegać. Zaczęła
też doświadczać poznania (czwarta funkcja), wykorzystując je w działaniach
rekreacyjnych. Regularnie uprawia gimnastykę, podnosi ciężary, jeździ na
rowerze i bardziej dostraja się do tego, co czuje jej ciało, a także reaguje na
fizyczne doznania podczas ćwiczeń. Z upływem lat bardziej troszczy się
o zdrowie oraz budowanie siły i wytrzymałości.

Profil 3: Brent
„Dobrze się bawić, robiąc cokolwiek robię, lecz robić to dobrze”.

Brent w wieku czterdziestu lat zarabia na życie, organizując wywiady


z ludźmi. Jest gospodarzem programu w stacji radiowej w wielkim mieście.
Codziennie przeprowadza dziesiątki wywiadów z ekspertami, politykami
i innymi osobistościami, a także z dzwoniącymi słuchaczami, na wiele
różnorodnych tematów, poczynając od potrzeby zakazu posiadania
pitbulterierów aż po bieżący stan gospodarki kraju. Cieszy go praktycznie
każda minuta pracy. Jest to bardzo ważne, ponieważ definiuje satysfakcję
zawodową jako „dobrą zabawę podczas robienia tego, co się robi – wiedząc,
że jest się tu, gdzie się powinno być”. Dość mglista definicja jak na
człowieka, który spędza cały dzień na zadawaniu trudnych pytań
i otrzymywaniu konkretnych odpowiedzi.
Brent spędza dzień, kierując stacją radiową podczas pięciogodzinnej
zmiany. Wszystko za wyjątkiem fragmentów wcześniej nagranych lub
dostarczonych przez sieć oraz krótkich cogodzinnych wiadomości jest
koordynowane i kontrolowane przez niego. Wciska właściwe guziki
w odpowiednim czasie. Ponadto przygotowuje gości przed audycjami na
żywo, prowadzi rozmowy ze słuchaczami i wywiady nawet z osiemnastką
osób dziennie. Mimo takiego gorączkowego rytmu, wymagającego
punktualności co do sekundy, wiele razy zdaje się w ogóle nie wkładać w to
uwagi, jednocześnie przeprowadzając wywiad z jedną osobą, poprawiając
reklamę i przygotowując się do tematu następnego wywiadu. Jest to dla
niego sprawa myślenia w biegu, a także wielkiego doświadczenia.
Brent pracuje w radiu od dwudziestu lat – właściwie dwudziestu jeden,
licząc pracę na część etatu w szkole średniej. Przebieg kariery zawodowej
jest tak zróżnicowany, jak jedna z jego zmian w radiu – począwszy od pracy
na placu budowy, w bibliotece, w szklarni, po zajęcie pisarza fantastyki
naukowej. Obecnie zastanawia się nad pisaniem jako drugim zawodem,
a ostatnio wygrał kilka mniejszych nagród za liczne opublikowane
opowiadania. Występował także w jakichś sześćdziesięciu do
siedemdziesięciu przedstawieniach teatralnych dla lokalnej społeczności.
Jego kariera w radiu zaczęła się zaraz po próbie studiowania weterynarii.
(Był bardzo słabym studentem mimo wysokiego ilorazu inteligencji, niemal
fotograficznej pamięci i świetnych stopni w szkole średniej.) Rozpoczął od
funkcji pomocniczej w stacji radiowej i przeszedł na stanowisko
pełnoetatowego dysk-dżokeja należącego do najlepszej czterdziestki, co
bardzo mu się podobało. Swą przyszłą żonę poznał podczas przedstawienia
teatralnego dla lokalnej społeczności (później wzięli ślub na scenie)
i przenosił się do różnych miast, pracując w wielu nowoczesnych stacjach
dla dorosłych. Obecną pracę rozpoczął ponad dziesięć lat temu i od początku
ją lubił.
W roli gospodarza audycji radiowych podoba mu się najbardziej to, że nie
ma narzuconej żadnej struktury, poza faktem istnienia wielu stałych
i nieelastycznych parametrów czasowych, które musi respektować. Podczas
swojej zmiany ma pełną kontrolę nad wszystkim, co się dzieje na antenie.
Odpowiada za wszystko, co słyszą słuchacze. W pracy poza tym, że nią
kieruje, odpowiada mu fakt, że potrzebuje bardzo niewielkiego
przygotowania do dowolnego wywiadu, nawet na najbardziej techniczne
tematy, dzięki temu, że myśli mu się tak dobrze w biegu. Lubi adrenalinę,
która jest pompowana przez jego organizm przez cały dzień.
Brent czuje się pobudzony, ilekroć odczuwa przyjemność. Kiedy temat
rozmowy z gościem splata się z bieżącym wydarzeniem albo zapala iskrę
osobistego zainteresowania, jak na przykład z kapitanem Kangaroo albo
z jednym z kolegów pisarzy, wtedy są to dni, gdy „nie chcę przerwać, by
włączyć reklamę albo iść do domu. Jednak gdy bez żadnej widocznej
przyczyny wywiad się nie klei i nie jestem pewien, dlaczego, ani jak go
ożywić, naprawdę bywam wyczerpany”. Brent nie lubi regularnych
i powtarzających się fragmentów nadawanych podczas jego zmiany, które
muszą następować o określonej porze, niezależnie od tego, co się dzieje
w czasie wywiadu. Sztywność struktury, w której pracuje, uniemożliwia mu
pracę we własnych ramach czasowych, co bardziej by mu odpowiadało.
Niekiedy jest też znudzony bardzo technicznymi wywiadami i zauważa, że
śni na jawie – zwłaszcza w piękne słoneczne dni lata.
Brent twierdzi, że stres na niego nie wpływa. Podejmuje ogromną
odpowiedzialność, ma harmonogram co do sekundy, dużą liczbę słuchaczy,
nieustanne balansowanie i żonglowanie. Nie walczy ze stresem, bo po prostu
nie ma czasu o nim myśleć. „Któregoś dnia, gdy gość w studio miał
załamanie nerwowe na linii, po prostu nadal kontynuowałem i nawet się nie
spociłem. Byłem naprawdę zadowolony, gdy się to skończyło, ale nigdy nie
postrzegałem tego jako stresujące”.
Największe zalety Brenta ujawniają się w tym, że dobrze myśli w biegu,
ma wspaniałą wyobraźnię i bardzo go pobudza opanowanie czegoś nowego.
Na przykład bez żadnego doświadczenia w stolarstwie wymyślił, jak zrobić
gablotkę medyczną. Jest bardzo dumny z faktu, że gablota pasuje,
funkcjonuje i nikt poza mistrzem stolarskim nie rozpoznałby, że nie wykonał
jej zawodowiec.
„Chyba największym osiągnięciem zawodowym jest to, że po latach pracy
w radiu osiągnąłem konsekwencję i logiczność, z której jestem zadowolony.
Wiem, że będę logiczny niezależnie od nastroju”. Wygląda na eksperta,
ułożonego i profesjonalnego. Sprawia, że wszystko wydaje się łatwe.
Najbardziej jest zadowolony, gdy po wywiadzie albo po zmianie może
usiąść i powiedzieć do siebie: „To było dobre. Zarobiłem na swoją dzisiejszą
wypłatę”. Liczy się tu raczej jego zdanie niż innych.
Brent szczyci się swym zbiorem opowiadań fantastyczno-naukowych
Strefa zmierzchu, który został opublikowany. Pisanie to dla niego nowe
zainteresowanie, a bieżącym celem zawodowym jest skrócenia dnia pracy,
by mieć więcej czasu na pisanie.
„Często pod koniec zmiany nie mam dość twórczej energii, by pisać tak
dużo i tak dobrze jak chcę. Nawet gdybym wygrał na loterii, nadal
pracowałbym przez pewien czas i pisał przez resztę dnia”. Ostatnio zdał
sobie sprawę z tego, że osiągnął większość ze swych celów zawodowych
i obecnie szczęście oraz dobra zabawa i przyjemność stają się najważniejsze.
Oznacza to zaangażowanie w podstawowe związki: z żoną, córką
i wieloletnimi przyjaciółmi.
Brent żartuje: „Jestem dużo mądrzejszy niż byłem dziesięć lat temu!”
Właściwie tak bardzo się nie zmienił, jednak znacznie wyżej ceni przyjaźń.
Odpowiada mu uznawanie go za osobę o wspaniałym poczuciu humoru –
zawsze kojarzoną z dowcipnymi i zabawnymi wydarzeniami.

Elementy satysfakcji zawodowej Brenta


Brent jest wszystkowiedzący. Tego wymaga od niego praca. Ponieważ
musi być ekspertem (albo na tyle dobrze poinformowanym, by umieć
inteligentnie rozmawiać na dziesiątki tematów), uczenie się stanowi dużą
część jego pracy. Zalicza się do wiecznych studentów, podobnie jak wiele
osób o temperamencie NT. Jest pojętny, naprawdę pobudza go różnorodność
tematów i prędkość, z jaką się uczy. Podoba mu się również prestiż i status,
wiążące się z pozostawaniem osobistością w lokalnych środkach masowego
przekazu. Poza tym przez większość czasu świetnie się bawi.
Prowadzenie rozmów radiowych wymaga od Brenta nieustannego
zadawania pytań, interpretowania odpowiedzi i prowadzenia rozmowy
w określonym kierunku. Uzewnętrzniana intuicja (funkcja dominująca)
ułatwia mu przewidywanie, dokąd sprawy zmierzają, albo gdzie mogłyby
zaprowadzić. Przed wywiadem nigdy nie jest pewien, jaki temat będzie
rzeczywiście poruszony, ponieważ nie usiłuje kontrolować swej intuicji, lecz
raczej pozwala się jej unieść. Nowa pasja Brenta – pisanie opowiadań
science fiction – to kolejny, wspaniały sposób ujawniania funkcji
dominującej, ponieważ tematy nie są ograniczone rzeczywistością i stanowią
niemal czystą ekspresję jego wyobraźni.
Brent uwewnętrznia myślenie (funkcja pomocnicza), co pomaga mu
pozostawać spokojnym i zrównoważonym w obliczu niekiedy bardzo
stresujących i niepokojących sytuacji. Wygląda tak spokojnie po części
dlatego, że uwewnętrzniane myślenie nie pozwala wydostać się emocjom.
W rzeczywistości własna ocena siebie odgrywa dla niego większą rolę niż
poglądy innych. Jest dla siebie tak wymagający, że rzadko dopuszcza do
wyniku, z którego nie jest zadowolony. Logika i konsekwencja to zasady,
które rządzą jego pracą.
W ciągu ostatnich kilku lat Brent wszedł w kontakt ze swą stroną
odczuwającą (trzecia funkcja) i w rezultacie skupił więcej energii i uwagi na
żonie i córce. Zaczął również doceniać swych wieloletnich przyjaciół
i uznał, że są ważniejsi dla niego niż sądził. Lepiej się czuje z samym sobą
niż w przeszłości i lubi spędzać czas na samotnym pisaniu. Łatwiej
wykorzystuje swą introwertyczną stronę.

Wspólne wątki
Mimo że Steven, Sheila i Brent mają inne wykształcenie, doświadczenie
i kariery zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ENTP.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ENTP. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ENTP. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ENTP potrzebuje, by osiągnąć
zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ENTP, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Daje mi możliwość angażowania się w twórcze rozwiązywanie


problemów oraz generowania nowych i innowacyjnych podejść do
problemu.
2. Pozwala mi wdrażać innowacyjne rozwiązania w tworzeniu efektywnie
funkcjonujących systemów.
3. Zachęca mnie do kreatywności, kompetencji i pobudza moje zdolności
improwizowania.
4. Pozwala mi doświadczać różnorodności sytuacji wypełnionych zabawą,
działaniem i podnieceniem.
5. Podąża zgodnie z logicznym porządkiem i opiera się na obiektywnych
i uczciwych normach, a nie upodobaniach czy niechęci jednej osoby.
6. Pozwala mi zdobywać nowe kwalifikacje zawodowe i osobiste oraz
mieć częsty kontakt z innymi ludźmi.
7. Pozwala mi spotykać się i mieć stały kontakt z wieloma różnymi
ludźmi, szczególnie szanowanymi.
8. Może być wykonywana w szybko zmieniającym się ożywionym,
środowisku, przy dużym kontakcie z innymi.
9. Jest wykonywana w środowisku przypadkowym i nie
uporządkowanym. Mogę w nim doświadczać wysokiego poziomu wolności
osobistej, wolnego czasu i okazji do spontanicznego działania.
10. Pozwala mi projektować albo rozpoczynać projekty, lecz nie wymaga
kończenia przeze mnie uciążliwych szczegółów.
Zalety i słabości osób typu ENTJ związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Wykorzystywanie pomysłowości i zdolności improwizowania do
rozwiązywania problemów.
Chęć do pracy w następstwie stymulujących projektów.
Zabawni i inspiracyjni mówcy publiczni.
Zdolność do innowacji i bezstronnej analizy.
Pewność siebie i osiąganie niemal wszystkich pragnień.

SŁABOŚCI:
Utrata zainteresowania projektem po twórczym rozwiązaniu problemów.
Trudności we wdrażaniu się w szczegóły i kontynuację pracy.
Niechęć wobec rutyny i powtarzania; sprzeciw wobec wykonywania
czegoś w narzucony sposób.
Częste przerywanie innym. Nadmierna pewność siebie i mylne
przedstawianie swoich umiejętności.
Skłonność do niewiarygodności i nieodpowiedzialności.

Popularne zawody dla osób ENTP


Wyliczając zawody popularne pośród ENTP, warto zauważyć, że ludzie
wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby ENTP mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami. W żadnym razie nie jest
to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by zasugerować możliwości,
których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo że wszystkie oferują
potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych przewiduje się większe
zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych. W oparciu o nasze badania
prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów przewiduje ich wzrost
i znaczący rozwój po roku 2000.

POLITYKA
• Polityk
• Menedżer polityczny
• Analityk polityczny
• Naukowiec socjolog

Zawody te pozwalają osobom ENTP wykorzystywać swoje koncepcje,


wiedzę i osobiste wykształcenie na arenie o wysokim pobudzeniu, szybkim
tempie i pełnej władzy. Ludzie ci potrafią wykorzystywać zdolności, aby
przewidywać trendy i zmiany opinii publicznej i przystosowywać się do tych
zmian. Pociąga ich to, co potężne i lubią pracować z różnorodnymi ludźmi.
Świat polityki wymaga, by spotykali się i szybko nawiązywali nić
porozumienia z tymi, na których chcą wpływać. Często lubią przemawiać
publicznie i bywają doskonałymi oratorami, używając języka obrazowego
i bogatego, wyrażającego wspaniałe wizje.

PLANOWANIE I ROZWÓJ
• Strateg
• Specjalista rozwoju kadr
• Agent lub inwestor nieruchomości
• Inwestor programów specjalnych
• Makler inwestycyjny
• Analityk komputerowy
• Kierownik projektowania przemysłowego
• Konsultant logistyczny (wytwarzanie)
• Specjalista do spraw integracji sieci (telekomunikacja)
• Strateg finansowy
• Bankier inwestycyjny

Praca nad planowaniem i rozwojem wymaga zdolności do wykorzystywania


czyjejś wizji i przewidywania trendów oraz formułowania twórczych
planów. Inwestorzy pracują nad spekulacyjnymi projektami, często
potrzebując przekonać innych o ich wartości i możliwości sukcesu, co osoby
te lubią i często w tym celują. Potrzebują także pozostawać elastyczni,
adaptując się do nowych okazji, gotowi połączyć nowe transakcje bez
wielkiego wcześniejszego planowania czy uwagi. Lubią kariery
w planowaniu strategicznym, jeśli mogą skupiać się na opracowywaniu
innowacyjnych rozwiązań problemów, a potem przekazać realizację
szczegółów innym.

MARKETING – TWÓRCZOŚĆ
• Dyrektor artystyczny w reklamie
• Specjalista do spraw kreowania wizerunku firmy
• Badacz marketingowy i planista
• Marketing w sporcie
• Gospodarz programów radiowych i telewizyjnych
• Producent
• Dyrektor artystyczny czasopisma
• Marketing międzynarodowy
• Projektant grafiki informacyjnej

Rozwój nowych dziedzin: usług informacyjnych, marketingu, reklamy


i kreowania wizerunku firm pozwala osobom ENTP angażować się w pracę
z innymi twórczymi ludźmi, wypracowywać i wdrażać swoje koncepcje,
często w twórczy i podniecający sposób. Lubią dynamiczny, olśniewający
świat reklamy i potrafią wykorzystywać swój wdzięk oraz umiejętność
postępowania z ludźmi, sprzedając swoje pomysły i koncepcje. Badania
rynkowe wymagają od nich wykorzystywania zdolności trafiania w trendy.
Stymulują również i zaspokajają ich nienasyconą ciekawość i aktywną
wyobraźnię.

PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ – BIZNES
• Przedsiębiorca
• Wynalazca
• Konsultant do spraw zarządzania
• Agent literacki
• Fotograf
• Dziennikarz
• Właściciel restauracji, baru
• Aktor
• Konsultant do spraw osób zwalnianych z pracy
• Szkoleniowiec techniczny
• Konsultant do spraw zarządzania: marketing, reorganizacja,
odszkodowania

Osoby ENTP są urodzonymi przedsiębiorcami! Przyciąga ich możliwość


tworzenia środowiska pracy, które jest nowe, elastyczne i zmieniające się.
Zawody te wiążą się często z oddziaływaniem lub udziałem wielu ludzi,
kreowaniem nowych koncepcji i podejść, innowacyjnym myśleniem oraz
zaangażowaniem w podejmowanie określonego ryzyka. Programy często
dotyczą dużej skali, wymagają wysokich budżetów oraz udziału ludzi
wpływowych i sprawujących władzę.
To oczywiście tylko niektóre dziedziny, które zapewniają
satysfakcjonującą ekspresję unikalnych naturalnych talentów osób ENTP.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję do nawiązywania
kontaktów z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni
działają wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie
związane z ich dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują
budowanie sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać
ciepłe więzi, podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni
i zdystansowani. Wreszcie osądzający mniej pytają i zadają bardziej
uporządkowane pytania, podczas gdy obserwujący mogliby pytać bez
końca! Ta sama cenna technika poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej
wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Na kolejnych stronach zamieszczamy informacje, w jaki sposób twoje zalety
i talenty będą ci dobrze służyć na etapie zbierania informacji podczas
poszukiwania pracy. Największa wartość to innowacyjne podejście oraz
energiczny i czarujący styl. Powinieneś jednak strzec się swojej tendencji do
niedoceniania realizacji koniecznych szczegółów w swym podnieceniu do
podążenia za jeszcze jedną możliwością.
Jako osoba o typie osobowości ENTP najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Generowanie entuzjazmu dla siebie i swoich koncepcji.

• Opisując swoje zdolności, sukcesy we wcześniejszych programach, oraz


potencjalny wkład, wykorzystuj naturalny entuzjazm dla swych koncepcji
i inspiracji.
• Wyrażaj pewność siebie i zdolność do opanowania dowolnego projektu
czy wyzwania.

Kiedy Steven staje przed wyzwaniem w postaci sceptycyzmu potencjalnego


klienta, pozwala poprowadzić dyskusję swej wyobraźni i entuzjazmowi dla
projektu oraz możliwości pozytywnej zmiany. Opowiada o wcześniejszych
sukcesach, a także o tym, co będzie w stanie zrobić dla klienta. Niekiedy
klient nawet nie przypuszcza, że takie cele są osiągalne, dopóki Steven ich
nie wskaże.

Dostrzeganie nowych i pasjonujących możliwości.

• Przedstaw koncepcje, w jaki sposób możesz przynieść korzyść


organizacji czy firmie, dzięki pomysłowości i pełnemu wyobraźni
wykorzystaniu systemów.
• Omów sposób, w jaki te zmiany rozwiążą obecne i przyszłe problemy.

Jeff wykorzystał wyobraźnię i wizję, aby zobaczyć, jak mógłby pomóc


inwestorowi przyjaciela zrealizować projekt otwarcia klubu zdrowotnego.
W czasie pierwszej przypadkowej rozmowy o projekcie Jeffa olśniło i zaczął
prowadzić burzę mózgów nad sposobami poprawy i poszerzenia
początkowego projektu. Jego entuzjazm był tak zaraźliwy, że właściwie
sprzedał inwestorowi siebie jako żywotny element przyszłego sukcesu
klubu. Fakt, że miejsce pracy formalnie nie istniało, nie powstrzymał Jeffa
od dostrzeżenia jego możliwości. Potrafił przekazać tę energię inwestorowi
i dzięki temu zapewnił sobie wspaniałą możliwość kariery zawodowej.

Tworzenie własnych okazji pracy.

• Wykorzystuj wizję, aby przewidywać trendy, miejsca, gdzie ludzie


o twoich talentach będą potrzebni w przyszłości.
• Wykorzystaj energię i zdolność do poznawania ludzi oraz
przedstawiania się osobom, które najlepiej mogą pomóc ci nawiązać kontakt
z wpływowymi ludźmi.

Kiedy stanowisko Ann miało zostać zlikwidowane, wykorzystała swoją


wizję i urok osobisty, aby dowiedzieć się, jakie obszary aktywności firmy
będą się rozwijać w najbliższych miesiącach. Nawiązała przyjaźń
z kierowniczką wyższego szczebla i wkrótce dowiedziała się
o projektowanym nowym eksperymentalnym programie. Podczas lunchu
złożyła swej nowej przyjaciółce propozycję i mogła na dobre zająć się
planowanym przedsięwzięciem, zanim jej bieżąca praca skończyła się.

Zbieranie dużej ilości informacji podczas rozmów z ludźmi.

• Nawiązuj liczne kontakty, szczególnie z osobami o dużym gronie


znajomych, z którymi mógłbyś porozmawiać w celu zidentyfikowania
możliwości kariery zawodowej.
• Poproś innych, by wzięli z tobą udział w burzy mózgów, celem
opracowania listy możliwości, które możesz przebadać później.

Gdy Marcia przeprowadziła się do Chicago, sporządziła listę kontaktów


dzięki dawnej przyjaciółce z college’u oraz za pośrednictwem klubu
ogłoszeniowego. Marcia chodziła i dzwoniła wszędzie i do każdego.
Podobał jej się proces poznawania nowych ludzi i po czterech tygodniach
miała duży wykaz kontaktów. W końcu spotkała dyrektora artystycznego
dużej firmy, która specjalizowała się w kontaktach z klientami wysoko
zaawansowanej technologii. Przyciągnęło ją to, ponieważ stanowiło nowy
obszar zainteresowania. Porozumieli się i zaproponowano jej pracę – było to
dwudzieste drugie spotkanie informacyjne, jakie odbyła.

Zrozumienie tego, co motywuje innych.


• Dostrajaj się do tego, co inni mówią i o czym nie mówią na temat
swoich potrzeb jako pracodawców, by wskazać, jak twoje zdolności
i umiejętności mogą ich wspomóc.
• Daj wyraz swemu naturalnemu urokowi i poczuciu humoru, aby
stworzyć atmosferę porozumienia i pozytywną relację pracy.

Mike zgłosił kandydaturę na dobrze płatne stanowisko inwestora projektów


specjalnych w rozwijającej się agencji nieruchomości. Wiedział, że jego
przeciwnikiem jest inny kandydat o wyższym wykształceniu
i doświadczeniu na rynku finansowym. Postanowił, że wykorzysta naturalny
urok, aby zaprzyjaźnić się z rozmówcami. Natychmiast stworzył przyjazną,
miłą atmosferę, dzięki której wszyscy członkowie grupy śmiali się i dzielili
ze sobą „historiami wojennymi” z poprzednich projektów. Mike’owi
zaproponowano pracę, ponieważ grupa od początku zaczęła postrzegać go
jako członka zespołu.

Improwizacja: pokazanie innym, jak potrafisz myśleć w biegu.

• Zademonstruj zdolność twórczego radzenia sobie z niespodziewanymi


sytuacjami.
• Omów swoje umiejętności i doświadczenia w radzeniu sobie w kryzysie
oraz innych nieprzewidzianych wypadkach, generując pewność i zaufanie co
do twoich zdolności i odpowiedzialności.

Podczas spotkania kwalifikacyjnego w firmie konsultingowej, asystent


rozmówcy oznajmił, że projekty przygotowane na wielką prezentację tego
popołudnia znajdują się w ciężarówce, która utknęła na autostradzie. Gaił,
biorąca udział w tym spotkaniu, zaproponowała wykonanie telefonu do
przyjaciela, który prowadził usługi przesyłek osobistych. Umówiła
kierowcę, który miał dojechać do zepsutej ciężarówki, załadować projekty
i dostarczyć je na spotkanie. Rozmówca i nowy klient firmy byli pod dużym
wrażeniem szybkiego myślenia Gaił i jej zdolności do zapobieżenia
potencjalnej katastrofie.

Analizowanie skutków długoterminowych.

• Zademonstruj umiejętność przewidywania konsekwencji oraz


logicznego analizowania produktów i procesów.
• Udowodnij zdolność do obiektywizmu, przedstawiając uczciwą krytykę
swych wcześniejszych sytuacji zawodowych.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ENTP. Podkreślamy słowo
potencjalne, gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy
inne ciebie nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą
się tylko do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe
również w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej
z nich w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie:
„Czy to jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja
przeszkodziła mi w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie
zrozumiesz, że kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny
rozwój trzeciej i czwartej funkcji (odczuwania i poznania). Wdrożenie wielu
propozycji będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje
wykorzystujesz, tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Unikaj tendencji generowania tak wielu możliwości, że niemożliwe staje


się pojęcie decyzji i dopracowanie szczegółów.

• Staraj się zwracać baczną uwagę na fakty, szczegóły i terminy projektu.


Eliminuj opcje nierealne i trzymaj się swej ustalonej listy priorytetów.

Staraj się nie zbywać uczuć innych ludzi jako nielogicznych i nieważnych,
gdyż możesz wtedy wydać się aroganckim i szorstkim.

• Staraj się skupić na tym, w jaki sposób projekt czy hipoteza wpłynie na
innych. Spróbuj przedstawić pozytywną reakcję przed negatywną krytyką,
wiedząc, że niektórzy ludzie mogą krytykę przyjmować bardzo osobiście.

Narzuć sobie dyscyplinę i staraj się nie odwlekać. Nie odkładaj decyzji tak
długo, aż niektóre możliwości przestaną istnieć.

• Ustal terminy i trzymaj się ich. Staraj się być świadomym


harmonogramów i terminów innych oraz informować ludzi, gdy
spodziewasz się spóźnić.

Nie przerywaj innym, kiedy mówią, ponieważ przyszedł ci do głowy jakiś


pomysł.

• Zaangażuj umiejętności słuchania. Poczekaj, aż będziesz pewien, że


druga osoba skończyła mówić, zanim zaproponujesz swoje koncepcje
i udział.
• Wypróbuj sztuczkę z powtarzaniem słów rozmówcy, by upewnić się, iż
rozumiesz, co rzeczywiście powiedział.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ENTP spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
15
INTP
Introwertyczny,
intuicyjny,
myślący,
odczuwający
„Pomysłowe rozwiązywanie problemów”

Profil 1:Jaye
„Istnieje coś bardzo satysfakcjonującego w prowadzeniu biznesu, który jest
zupełnie samowystarczalny i niezależny”.

Czterdziestojednoletniej Jaye bardziej odpowiada tytuł konsultanta niż


bardziej popularny tytuł doradcy zawodowego przede wszystkim dlatego, że
stworzyła zawód i przedsięwzięcie bardziej dynamiczne i zróżnicowane niż
zajęcia przeciętnego doradcy, prowadzącego indywidualne sesje z klientem.
Jaye traktuje swoją rolę niby architekta pomagającego opracowywać
twórcze strategie, wykorzystywać logiczne i wydajne procesy, aby spełnić
cele klientów. Po dziesięciu latach działalności jej firma opiera się wyłącznie
na referencjach i stanowi źródło dumy i ogromnej satysfakcji.
Około 75 procent czasu Jaye spędza, świadcząc usługi indywidualnego
doradztwa zawodowego dorosłym w wieku od trzydziestu do sześćdziesięciu
lat, którzy zmieniają pracę. Większość z nich jest niezadowolona
z wykonywanego zawodu albo zainteresowana przebadaniem innych
możliwości. Zwykle bowiem trafiają do jakiejś pracy bez planowania kariery
zawodowej. Jaye zapewnia zorganizowany system zbierania informacji
i testów. Pomaga klientom zidentyfikować typ osobowości, umiejętności,
wartości, zainteresowania i opracowuje „receptę z perspektywami
długoterminowego sukcesu”. Następnie pomaga klientom „ubrać się
w odpowiednie szaty”, zaczynając od opracowania życiorysu. Uczy, jak
odbywać spotkania kwalifikacyjne, wykorzystywać sieć znajomych
i dowiadywać się o wszystkich możliwościach na rynku. Przeprowadzanie
wywiadów Jaye traktuje jako praktyczną umiejętność, która umożliwia
uzyskanie dostępu do dowolnej potrzebnej informacji, bez konieczności
czekania, by ktoś tę informację dostarczył. Na tym etapie Jaye jest kimś
więcej niż nauczycielem. „Działam jako trener, sprzymierzeniec, doradca,
oceniający, kibic, a także poganiacz”. Opisuje tę część procesu jako
poszukiwanie skarbu. Klienci tworzą klub poszukiwaczy i dzielą się
nawzajem informacjami, kontaktami i pomysłami oraz oferują sobie
wsparcie i zachętę. W ciągu całego procesu Jaye spotyka się ze swymi
klientami i pomaga im także, gdy przychodzi pora na rozważenie oferty
pracy, wynegocjowanie pensji oraz dodatkowych świadczeń i dostosowanie
się do nowej pracy.
To marzenie dla osoby uwielbiającej proces, w którym coś się dzieje. Jaye
przyznaje, że poza niezależnością i wydawaniem własnych poleceń,
ulubioną częścią pracy jest dla niej burza mózgów. To właśnie czas, kiedy
razem z klientem szukają wzorów i znajdują związki pomiędzy tym, co
cieszyło klienta i w czym odnosił powodzenie w przeszłości, a tym, co może
być dla niego satysfakcjonujące w przyszłości. Za najbardziej pobudzające
Jaye uważa twórcze rozwiązywanie problemu oraz zastosowanie logicznej
i starannej strategii. Lubi także pracę w samotności przy tworzeniu nowych
materiałów, gdy koncepcje mogą przepływać. Harmonogram układa tak, by
w piątek nie mieć umówionych spotkań i móc pracować bez przerw czy
presji.
Pozostałe 25 procent czasu Jaye spędza, doradzając małym firmom
w zakresie analizowania zespołów kierowniczych, poprawiania komunikacji
i rozwiązywania problemów oraz przeprowadzania analiz potrzeb
zatrudnienia.
Z powodzeniem pomogła założyć dziewięć nowych firm i wszystkie nadal
dobrze prosperują.
Spoglądając wstecz na przebieg pracy, Jaye zawsze zajmowała się
nauczaniem, poczynając od szkoły średniej, gdy była instruktorem
pływackim i doradcą na obozie. W college’u sama zaprojektowała swoją
specjalizację jako kombinację biologii i psychologii z niewielkim tylko
udziałem języka angielskiego i socjologii. Uzyskała dyplom nauczycielski.
Po ukończeniu studiów przez rok służyła w Wietnamie w ramach
Czerwonego Krzyża jako doradca połowy i lider do spraw rekreacji. Po
powrocie podjęła pracę jako nauczyciel języka angielskiego i fizyki w szkole
średniej. „Podobało mi się wszystko, co było twórcze w nauczaniu,
a w mojej klasie zawsze jakieś wielkie modele zwisały z sufitu. Nie mogłam
jednak znieść szkolnej struktury i biurokracji, nudziło mnie to, co
rutynowe”. Przeniosła się i zapisała do szkoły wyższej ze specjalizacją
w doradztwie zawodowym dla dorosłych z mnóstwem pracy w terenie
i praktyki. Po ukończeniu i uzyskaniu dyplomu została zatrudniona jako
doradca zawodowy na małym prywatnym uniwersytecie, który
rozbudowywał swój program oraz personel. Założenia pedagogiczne
obejmowały „wagę przygotowania studentów do pracy w rzeczywistym
świecie”. W ciągu dwóch lat awansowała na stanowisko dyrektora
i stworzyła „pasjonujące i jedyne, czteroletnie doświadczenie zawodowe dla
studentów”. Zaczęła odczuwać zmęczenie wymaganiami nadzorowania
ludzi i postanowiła otworzyć wraz z koleżanką prywatną firmę doradztwa
zawodowego. Interes rozwijał się i w ciągu siedmiu lat zyskał pięciu
współpracowników.
W tym czasie Jaye stanęła przed problemem alkoholizmu i w końcu
wycofała się ze spółki. Podczas leczenia postanowiła raz jeszcze spróbować
własnego przedsięwzięcia. Prowadzi firmę przez cztery lata, trzy pierwsze
sama, a ostatni rok ze wspólnikiem, który uzupełnia jej umiejętności i styl.
Ogólnie rzecz biorąc, Jaye mówi: „Nigdy nie mam złego dnia”. Jednak
czasem jest wyczerpana tym, co nazywa „wszystkimi nie zapiętymi
sprawami” – telefonami, na które trzeba odpowiedzieć, spotkaniami, które
trzeba na nowo umówić, i szczegółami takimi, jak korekta materiałów po
wydrukowaniu. Brakuje jej umiejętności organizacji czasu, a system
kartotek nie jest tak skuteczny i logiczny, jak by chciała.
„Jedynym prawdziwym źródłem stresu jest dla mnie to, że nie mogę
zrealizować wszystkich pomysłów”. Rzeczywiście, gdyby mogła stworzyć
własny zawód, to polegałby on na wysuwaniu dobrych pomysłów, które
wdrażaliby i kończyli inni.
Jaye radzi sobie ze stresem „pozostawiając pracę w pracy” i angażując się
w wiele różnych form aktywności i działań, w tym pracę społeczną
w krajowej grupie leczenia alkoholików, biwakowanie, zabawy z psem,
czytanie oraz uprawianie sztuki i rzemiosła, począwszy od fotografii aż po
rzeźbę w drewnie.
„Ogromną satysfakcję czerpię z umożliwiania wzrostu innym: pomagania
im w zmianie życia, podejmowaniu ryzyka i dokonywaniu słusznych
wyborów”. Dzięki wyleczeniu z alkoholizmu Jaye odnalazła w życiu nową
duchowość i jest w stanie budować silniejszy i zdrowszy obraz samej siebie.
Dawniej myślała, że sukces musi się wiązać z wielkimi pieniędzmi, jednak
teraz pragnie prostszego życia. „W karierze zawodowej doświadczyłam
błogosławieństwa, ponieważ większość zajęć stanowiły przypadki, które
całkiem dobrze się sprawdziły”.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat Jaye bardzo się zmieniła. Poza bardziej
trzeźwym stylem życia, który pozwolił jej wzmocnić istotne i ważne relacje,
staje się teraz naprawdę dobrym doradcą. W swym podejściu bywa mniej
nakazująca i bardziej wrażliwa. Wiele znaczą dla niej listy
z podziękowaniami i słowami uznania, jakie otrzymuje. „Teraz zachowuję
lepszą równowagę, a w rezultacie lepiej wykonuję pracę. To wielkie
szczęście móc szczerze powiedzieć, że jestem szczęśliwa i naprawdę cieszę
się każdym dniem”.

Elementy satysfakcji zawodowej Jaye


Podobnie jak wiele osób o temperamencie NT, Jaye pracuje na niwie
możliwości – pomagając klientom odkrywać satysfakcjonujące opcje kariery
zawodowej. Wysoko ceniąc kompetencję, Jaye nieustannie poszerza swoją
wiedzę i ułatwia klientom stawanie się bardziej kompetentnymi,
skutecznymi i odnoszącymi sukces. Odpowiada jej niezależność
przedsiębiorcy oraz podejmowanie ryzyka związanego z własnym interesem.
Chociaż lubi ludzi, czerpie przyjemność z samotnej pracy, w której może
dobrze wykorzystać uwewnętrzniane myślenie (funkcja dominująca)
poprzez opracowywanie strategii firmy i postępu kariery zawodowej
klientów. Stosuje głębię i logikę w analizowaniu potrzeb i umiejętności
klientów oraz identyfikowaniu opcji kariery zawodowej, dających szansę
dobrego dopasowania. W doradzaniu firmom posługuje się krytycznym
myśleniem w ocenie potrzeb personelu klienta i znalezieniu sposobu, by
sprostać tym potrzebom.
Jaye wykorzystuje intuicję (funkcja pomocnicza) do wyobrażania sobie
oraz wymyślania możliwych satysfakcjonujących opcji pracy dla klientów.
Wysoce rozwiniętą intuicję stosuje także w generowaniu koncepcji,
odkrywaniu powiązań pomiędzy dawnymi zawodami i działaniami klientów
a przyszłymi możliwościami oraz w twórczym rozwiązywaniu problemów.
Czerpie przyjemność z łączenia ludzi – dopasowywania najbardziej
pomocnych osób do klientów i pomagania innym rozpoczynać własną
działalność.
W ostatnich latach Jaye „włączyła” poznanie (trzecia funkcja) poprzez
głębsze zrozumienie siebie samej oraz najbliższego świata. Dąży do
prostszego życia, rozumiejąc, że bogacenie się i zdobywanie władzy nie jest
tak ważne, jak kiedyś myślała. Częściej wykorzystuje zmysły w swych
działaniach rekreacyjnych, którym poświęca więcej czasu, ciesząc się naturą
podczas wycieczek pieszych i biwakowania. Doceniła również ważność
odczuwania (czwarta funkcja). Dużo dla niej znaczą wyrazy uznania od
klientów i potrafi też łatwiej wyrażać własne uczucia. Uważa, że zwiększona
wrażliwość na uczucia innych czyni z niej lepszego doradcę.

Profil 2: Bert
„Cenię proces. To proces tworzy sukces”.

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że czterdziestojednoletni Bert


to producent programów rozrywkowych, prezentacji audiowizualnych
i programów reklamowych. Jednak przede wszystkim jest to przedsiębiorca.
„Codzienne działania są całkowicie przypadkowe, w stosunku do tego, co
robię, by się utrzymać. Cały czas zmieniam”. Zmienia siebie i pomaga
kreować szanse dla innych, zwłaszcza dla ludzi, których szanuje i lubi z nimi
pracować. „To nie wygląda jak zawód”.
Każdego roku Bert tworzy programy, pokazy rozrywkowe, prezentacje
marketingowe i spotkania firmowe, prezentacje audiowizualne i programy
reklamowe dla dużych firm w całym kraju. Prowadzi niewielkie biuro
i nadzoruje personel złożony z czterech osób na pełnym etacie oraz
niezliczonych niezależnych kontrahentów. Niekiedy podpisuje kontrakt
z ważną gwiazdą filmową Broadwayu, załatwia cały sprzęt i zaplecze
techniczne oraz muzyczne, a także organizuje podróż i zakwaterowanie.
Kiedy indziej opracowuje program audiowizualny na wielki ekran, aby
przedstawić nową strategię marketingową jakiejś firmy podczas konferencji
handlowej. Szczegóły są różnorodne, a presja ogromna. Jak mówi Bert:
„Jestem tylko tak dobry, jak mój ostatni program”.
Człowiek ten kocha swoją pracę. Rozkwita, swobodnie pracując nad
projektami, które mu się podobają i z ludźmi, których lubi i szanuje. Praca
wymaga, by był jak najbardziej twórczy i nieustannie rozbudowywał sieć
kontaktów. Najbardziej pobudza Berta właśnie budowanie sieci. „Z im
bardziej kompetentnymi ludźmi pracuję, tym łatwiej osiągam sukces”. Bert
cieszy się z faktu, że proces pracy z wielkimi ludźmi pomaga jemu i im
realizować cele. Uważa, iż pomaga innym dzielić i podejmować ryzyko,
jakiego zazwyczaj nie podjęliby na własną rękę, pracować zgodnie ze swymi
możliwościami i tworzyć wspaniały produkt. „Zmuszam ludzi do wytężania
się, do zrozumienia ważności pójścia za myślą oraz pozwalam im rozumieć,
jak to będzie wspaniale odnieść sukces w tym, po co sięgają”.
Takiej opinii nikt by się nie spodziewał po kimś, kto ma wykształcenie
księgowego. Bert ukończył księgowość na college’u z pełną świadomością,
że nigdy nie zostanie księgowym. Była to decyzja strategiczna, ponieważ
wiedział, iż któregoś dnia będzie prowadził własne przedsiębiorstwo
i przydadzą mu się te umiejętności. Praktyczne kwalifikacje, jakie zdobył
w czasie pierwszej pracy jako kierownik laboratorium dentystycznego ojca,
okazały się nieocenione. Jednak brak kreatywności tego stanowiska był zbyt
ograniczający, zatem odszedł, aby otworzyć firmę, która produkowała
zestawy mebli. Po półtora roku przyjął pracę jako kierownik do spraw rynku
w firmie zajmującej się sitodrukiem. Rzucił tę pracę, gdyż jego szef
„dołował własną firmę”. Postanowił sam otworzyć zakład sitodruku, który
prowadził z powodzeniem przez sześć lat, aż na początku lat
osiemdziesiątych nastąpiła recesja i gwałtowny wzrost stopy procentowej.
W ciągu miesiąca obroty spadły o 85 procent. Następnym
przedsięwzięciem była firma do obsługi wydarzeń specjalnych, która
tworzyła i reklamowała imprezy na college’ach, uniwersytetach i w różnych
organizacjach. Prowadził ją przez pięć lat z dwoma partnerami i kontynuuje
na własną rękę w innej formie. Obecnie jego rynek stanowią wyłącznie
korporacje i firmy. Do największych zalet Berta należy jego dziecięcy
entuzjazm, fakt, że nie daje się uwikłać w oczekiwania społeczeństwa
w stosunku do tego, co powinien robić albo co jest właściwe, gotowość
eksperymentowania i podejmowania ryzyka, zdolność wydajnego
organizowania pracy, mimo że sam nie należy do osób dobrze
zorganizowanych. Bert jest również pomysłowy i dokładny w szczegółach
koniecznych do powodzenia projektu i potrafi doskonale wymyślać
alternatywy.
Szczyci się faktem, że ma opinię dobrego we wszystkim, czym się zajmie,
począwszy od twórczych koncepcji i prezentacji oraz pokazów, które
zyskują owacje na stojąco, po błyskotliwe doradztwo w biznesie. „Kluczowe
słowo to kompetencje. Jeżeli klient jest zadowolony z rezultatów mojej
pracy, to wspaniale. Jeśli jednak bierze w tym udział publiczność, to ich
satysfakcja ma większe znaczenie niż klienta. Najlepsza kombinacja
następuje, kiedy klient podejmuje ryzyko w oparciu o moje rekomendacje
i to się udaje. To najwspanialsze uczucie”.
Jak przy każdej pracy, są także złe strony. Bert nie lubi rutyny,
codziennych szczegółów, prowadzenia rejestrów i księgowości koniecznej
przy prowadzeniu firmy. Wyczerpuje go przygotowywanie zeznań
podatkowych.
Projekty często bywają bardzo duże, wiążą się zatem z nimi pewne stresy.
Bert odczuwa napięcie przy sprawach, nad którymi nie ma kontroli, takich
jak piosenkarze zjawiający się w ostatniej chwili, sprzęt, który nie
przybywa, albo samoloty, które nie startują. Jednak najczęściej potrafi
zwalczyć i rozładować ten stres dzięki zaufaniu do własnej zaradności.
Obniżenie stresu stanowi dla Berta proces intelektualny. Uczestniczy także
w fizycznych działaniach na świeżym powietrzu, takich jak jazda na
motocyklu i rowerze, podnoszenie ciężarów, a także granie czy słuchanie
muzyki, majsterkowanie i fotografia.
W ciągu ostatnich kilku lat Jaye niewiele się zmienił. Równie ważna jak
zawsze jest dla niego trójka dzieci oraz silne przyjaźnie. Uczy się jednak
lepiej i skuteczniej wykorzystywać i bardziej ufać swoim instynktom wobec
ludzi. Kiedyś spędzał zbyt wiele czasu na wykonywaniu całej pracy
samemu, ponieważ nie potrafił zaufać innym, że zrobią to właściwie. Teraz
umie wybrać do zadania odpowiednich ludzi, czyniąc swą pracę łatwiejszą
i przyjemniejszą.
„Jeszcze nie jestem dobry w tej dziedzinie i może nigdy naprawdę nie
będę. Chcę jednak lepiej rozumieć innych, więc mniej pracuję sam, a więcej
z ludźmi, którym ufam i wiem, że są kompetentni”.
Bert nadal pracuje w kierunku optymalnego procesu: kreowania
unikalnych koncepcji, pracy z doskonałymi ludźmi, realizacji swych
pomysłów, satysfakcji osób, z którymi pracuje, oraz zachwycania
publiczności. To dla niego oznacza satysfakcję zawodową.

Elementy satysfakcji zawodowej Berta


Temperament NT nieustannie popędza Berta do poszukiwania nowych
wyzwań. Swoją firmę oparł o opracowywanie programów i usług, które stale
stawiają przed nim nowe problemy do rozwiązania. Praca przedsiębiorcy
zaspokaja jego potrzebę niezależności oraz pragnienie otaczania się ludźmi,
których kompetencje i talenty szanuje. Bert myśli w sposób
wielkoformatowy, mierz się z ogromnymi, złożonymi problemami i cieszy
się pozycją oraz władzą, jaką daje mu sukces. Czerpie również przyjemność
z tego, że jest szanowany za swoją kreatywność i uczciwość.
Stosowanie uwewnętrznianego myślenia (funkcja dominująca) Bert
opisuje jako „obrabianie spraw w głowie”. To pozwala mu widzieć logiczne
konsekwencje czynów, przewidywać problemy i rozpoznawać rozwiązania
oraz organizować kompetentną realizację swych koncepcji. Jako
introwertyczny myślący mniej przejmuje się tym, co inni sądzą o jego
pomysłach. Kieruje się własnymi zasadami i ustanawia dla siebie bardzo
wysokie normy, ponieważ są one dla niego najważniejszym miernikiem.
Uzewnętrzniana intuicja Berta (funkcja pomocnicza) pomaga mu
dostrzegać możliwości w świecie zewnętrznym. Żyje po to, by dostarczać
podniecających i oryginalnych sposobów spełniania celów klienta, by
generować entuzjazm dla swoich wizji i skłaniać klientów do podniecenia na
myśl o tym, jak pozytywnie będzie przyjęty końcowy rezultat. W sposób
naturalny widzi zależności pomiędzy właściwymi ludźmi a konkretnym
zajęciem. Łączenie ich sprawia mu radość. Ważne dla Berta jest
pozostawanie innowacyjnym i wstrząsanie tym, co ustalone. Ma dar
pomagania ludziom w wytężaniu się i przewyższaniu własnych oczekiwań.
Poznania (trzecia funkcja) Bert używa, aby śledzić niezliczone mnóstwo
szczegółów związanych z projektami i pilnować właściwego wykonania.
W dziedzinie odpoczynku i rekreacji sięgnął po poznanie poprzez podjęcie
wielu fizycznych działań, takich jak jazda na rowerze, podnoszenie
ciężarów, narciarstwo zjazdowe i pływanie pod wodą. Istnieją też dowody,
że coraz lepiej rozwija dostęp do swojej strony odczuwającej (czwarta
funkcja). Osobiste relacje stały się dla niego ważniejsze. Bardziej otwarcie
wyraża swoje uczucia i bardziej ufa swojej intuicji i przeczuciom
w ocenianiu innych ludzi.

Wspólne wątki
Mimo że Jaye i Bert mają inne wykształcenie, doświadczenie i kariery
zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości INTP.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej osób INTP. Zważywszy na unikalność każdej osoby –
nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie będzie
w równym stopniu opisywać każdej osoby INTP. Jednak tych dziesięć
elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba INTP potrzebuje, by osiągnąć
zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości INTP, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Pozwala mi opracowywać, analizować i poddawać krytyce nowe


koncepcje.
2. Pozwala mi skupiać uwagę i energię na procesie twórczym,
teoretycznym i logicznym, a nie na końcowym produkcie.
3. Jest ambitna i umożliwia wypróbowanie niekonwencjonalnych podejść
i podejmowanie ryzyka w celu dotarcia do najlepszego rozwiązania.
4. Pozwala mi pracować niezależnie z mnóstwem cichego, prywatnego
czasu na skoncentrowanie się i ukończenie procesu myślenia.
5. Pozwala mi wyznaczać i utrzymywać własne wysokie normy pracy
i określać, jak wyniki będą oceniane i wynagradzane.
6. Jest wykonywana w środowisku elastycznym, bez specjalnej struktury,
bezużytecznych reguł, nadmiernych ograniczeń albo niepotrzebnych
spotkań.
7. Pozwala mi zachowywać kontakty z małą grupą wysoce poważanych
przyjaciół i szanowanych wspólników.
8. Daje mi okazję nieustannego podnoszenia kompetencji i możliwości;
pozwala mi spotykać się i nawiązywać kontakt z innymi wpływowymi
ludźmi sukcesu.
9. Umożliwia mi opracowywanie pomysłowych idei i planów oraz
zlecanie ich wdrożenia i zakończenia wydajnemu personelowi.
10. Nie wymaga ode mnie spędzania czasu na bezpośrednim
nadzorowaniu innych ludzi czy pośredniczeniu w konfliktach
interpersonalnych.

Zalety i słabości osób typu INTP związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Zdolność analizowania problemów z głębokim zrozumieniem.
Architekci twórczych koncepcji i systemów.
Preferowanie sytuacji z możliwością uczenia się i doskonalenia nowych
umiejętności oraz wiedzy.
Umiejętność pracy w samotności; dobra koncentracja.
Zdolność myślenia długoterminowego.

SŁABOŚCI:
Brak realizmu co do zastosowania koncepcji.
Zbyt duża złożoność koncepcji, by inni mogli je zrozumieć.
Utrata zainteresowania i brak zaangażowania na etapie końcowym pracy.
Mała tolerancja dla rozwlekłości oraz pracy związanej ze szczegółami.
Niewrażliwość na uczucia innych, krytycyzm i duże wymagania.

Popularne zawody osób typu INTP


Wyliczając zawody popularne pośród osób INTP, warto zauważyć, że
ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby INTP mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami. W żadnym razie nie jest
to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by zasugerować możliwości,
których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo że wszystkie oferują
potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych przewiduje się większe
zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych. W oparciu o nasze badania
prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów przewiduje ich wzrost
i znaczący rozwój po roku 2000.

PLANOWANIE I ROZWÓJ
• Programista komputerowy
• Specjalista do spraw rozwojowo-badawczych
• Analityk systemowy – kierownik bazy danych
• Strateg
• Kreator nowych rynków lub produktów
• Inwestor usług informacyjnych – programowanie komputerowe
• Usługi informacyjne – inwestor nowych firm
• Specjalista do spraw integracji sieciowej (telekomunikacja)
• Konsultant zmian kierownictwa i zarządzania
• Strateg finansowy
• Bankier inwestycyjny
• Konsultant do spraw zarządzania: usługi komputerowe i informacyjne,
marketing, reorganizacja

Dziedzina planowania i rozwoju oferuje osobom INTP możliwość robienia


tego, co potrafią najlepiej – analizowania problemów i wysuwania
innowacyjnych rozwiązań. Większość z tych osób lubi pracować
w dziedzinach technicznych, wykorzystując zdolności do rozumienia
kompleksowych systemów i znajdowania sposobów na eliminowanie
błędów czy słabości.
Łatwo zauważają, w jaki sposób produkt, usługa czy system funkcjonują
w kontekście całej firmy, dziedziny czy technologii i cieszy ich tworzenie
nowych i wydajnych sposobów postępowania.

SŁUŻBA ZDROWIA – ZAWODY TECHNICZNE


• Neurolog
• Fizyk
• Chirurg plastyczny
• Farmaceuta
• Naukowiec: chemia – biologia
• Badacz w dziedzinie farmacji
• Inżynier lub naukowiec biomedyczny
• Weterynarz

Te dziedziny medycyny i nauk technicznych dobrze wykorzystują wspaniałe


umiejętności rozumowania osób INTP oraz ich łatwość posługiwania się
materiałem technicznym. Szybko rozwijające się dziedziny neurologii,
chirurgii plastycznej, badań biomedycznych i farmaceutycznych często ich
interesują, ponieważ potrafią nadążać za innowacyjnymi dziedzinami,
niosącymi niekiedy wysoki stopień ryzyka. Fizyka, chemia i biologia oferują
sposobność pracy ze złożonymi koncepcjami, nieustannego uczenia się
nowych rzeczy i powtarzania pytania: „A co gdyby?”. Zawody te,
szczególnie jeśli wiążą się z badaniami naukowymi, pozwalają pracować
w sposób niezależny. Są to dziedziny trudne i konkurencyjne, zatem
przyciągają na ogół innych utalentowanych ludzi i intelektualistów, których
osoby o typie INTP uznają za pobudzających.

WOLNE ZAWODY
• Prawnik
• Ekonomista
• Psycholog – psychoanalityk
• Analityk finansowy
• Architekt
• Śledczy
• Prawnik, specjalista prawa autorskiego
• Mediator prawny
• Prawnik finansowy korporacji
• Psychiatra

Te kariery zawodowe również oferują osobom INTP mnóstwo okazji do


analizowania i rozwiązywania skomplikowanych problemów. Kariery te,
często niezwykle ambitne, wymagają jasnego, logicznego myślenia
i innowacyjnych podejść do problemów i wyzwań. Proces twórczy stanowi
centrum zarówno w pracy architekta, jak i psychologa. Szczególną zaletą
osób o tej osobowości jest dostrzeganie, jak jeden element lub wydarzenie
pasują do całego wzoru czy systemu, a stanowi to częsty aspekt pracy
śledczego i analityka finansowego. Zawody te zapewniają podniecenie
i osobiste wyzwanie, przy którym osoby te rozkwitają, począwszy od
opracowywania bezusterkowych, prawnych strategii po przewidywanie
subtelnych, lecz potężnych trendów ekonomicznych.

ZAWODY AKADEMICKIE
• Matematyk
• Archeolog
• Historyk
• Filozof
• Nauczyciel starszych lat w college’u
• Badacz naukowy
• Logik
• Administrator wydziału w college’u
• Ekonomista
• Tłumacz w mowie i piśmie

Osoby INTP często lubią stymulujący świat nauki. Znajdują satysfakcję na


stanowisku profesora college’u, ponieważ kładzie się tam nacisk na badanie
i rozważanie nowych i różnorodnych podejść. Zwykle wolą nauczać
studentów starszych lat i ambitnych słuchaczy zaawansowanych kursów.
W każdej z dziedzin podoba im się element badania i poszukiwania,
a przyjemność sprawia im możliwość pracy w samotności oraz dzielenia się
swymi przemyśleniami i innowacjami z ludźmi o podobnym poziomie
intelektualnym. Najlepiej pracują, kiedy nie są ograniczani przez nadmierne
przepisy i biurokrację, czego czasami trudno jest uniknąć w przypadku
dużych uniwersytetów i college’ów.

ZAWODY TWÓRCZE
• Fotograf
• Pisarz
• Artysta
• Piosenkarz – tancerz
• Muzyk
• Agent
• Wynalazca
• Projektant grafiki informacyjnej

To, co w tych zawodach najbardziej przyciąga osoby INTP, to tworzenie


czegoś całkowicie oryginalnego. Podoba im się proces twórczy przy pracy
z różnymi mediami oraz różnorodność ludzi i doświadczeń, do których mają
dostęp. Zwykle lubią pracować w samotności lub z niewielką liczbą
utalentowanych jednostek, które wnoszą do procesu coś nowego. Zależnie
od dziedziny i zainteresowania prezentacją swej sztuki może odpowiadać im
wystawianie dzieł. Niekoniecznie jednak potrzebują wystaw, aby znaleźć
satysfakcję. Wielu z nich jest inspirowanych przez świat twórczych ludzi
i lubią pracować jako agenci. Zdolność do tworzenia innowacyjnych
i pomysłowych produktów oraz usług często przynosi im sukces jako
wynalazcom.
Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję do nawiązywania
kontaktów z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni
działają wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie
związane z ich dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują
budowanie sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać
ciepłe więzi, podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni
i zdystansowani. Wreszcie osądzający mniej pytają i zadają bardziej
uporządkowane pytania, podczas gdy obserwujący mogliby pytać bez
końca! Ta sama cenna technika poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej
wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Wymienione na następnych stronach twoje zalety i talenty w poszukiwaniu
pracy – twórcze rozwiązywanie problemów i krytyczna analiza
potencjalnych opcji – pomogą ci przetrwać mniej ciekawe czy mniej
ambitne fazy związane z pilnowaniem szczegółów. Może trzeba również
poczynić świadomy wysiłek, aby nawiązać kontakt i przedstawić swoją
wizję językiem wystarczająco prostym, by inni ją zrozumieli.
Jako osoba o typie osobowości INTP najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Dostrzeganie możliwości, które jeszcze nie istnieją.

• Spójrz poza to, co jest znane albo przedstawiane jako „rzeczywista


postać rzeczy”. Wykorzystaj wyobraźnię, aby tworzyć szanse, które mogą
pojawić się w najbliższej przyszłości i planuj, jak możesz je najlepiej
wykorzystać.
• Zastanów się nad mniej oczywistymi środkami przyciągania uwagi
rozmówcy albo wyróżnienia się spośród kandydatów.

Brian rozumiał, że potrzebuje twórczej i przyciągającej uwagę metody


wyróżnienia się spośród innych osób, starających się o stanowisko dyrektora
do spraw marketingu nowych produktów w firmie programów
komputerowych. Zamiast więc przygotować zwykły życiorys, Brian
zaprojektował coś, co przypominało ekran kolorowego monitora o bardzo
wysokiej rozdzielczości. Naszkicował logo ze swego nazwiska, które jego
dziewczyna, grafik, pomogła mu odtworzyć odpowiednią czcionką, by
dopasować do wyglądu życiorysu-ekranu. Dodał kolor, wykorzystał
plastikową okładkę i wyrysował wzór na papierze, tworząc okładkę
wyglądającą jak przód monitora, z życiorysem jakby programem
komputerowym wewnątrz. Wynajął doręczyciela, aby dostarczył do
wiceprezesa firmy przesyłkę wraz z listem motywacyjnym, który mówił
o tym, że posiada całą bazę danych pełną innowacyjnych koncepcji i chętnie
spotkałby się i przedstawił je w czasie dogodnym dla wiceprezesa.

Tworzenie własnych możliwości pracy albo adaptacja mniej dotąd


atrakcyjnych okazji

• Wykorzystując talent do przewidywania przyszłych potrzeb, przygotuj


opis pracy na stanowisku, które rozwiąże bieżące lub przyszłe problemy.
• Określ sposoby wpływania na istniejącą okazję i przekształcania jej
w taką, która będzie wykorzystywać twoje zalety, nadal służąc potrzebom
pracodawcy.
Nadchodzący awans Elaine miał zarówno zalety, jak i wady. Korzyścią
była podwyżka pensji, personel pomocniczy, któremu mogła przekazywać
dokończenie pracy nad szczegółami i większa autonomia. Do wad należało
to, że praca wymagała niemal codziennych spotkań, a Elaine służbowo
podlegałaby człowiekowi, którego miała nieprzyjemność poznać podczas
pracy w pewnym komitecie i którego nie darzyła szacunkiem. Po dłuższym
zastanowieniu przyznała przed samą sobą, że cały dodatkowy dochód
wynikający z awansu nie zrównoważy negatywnych aspektów pracy.
Opracowała więc propozycję specjalnego programu pilotażowego, który
miał analizować koszty i korzyści kilku mniej dochodowych produktów
firmy, co stanowiło temat, którym od dawna był zainteresowany jej obecny
przełożony. Podkreśliła, w jaki sposób stanowisko wymagałoby usług
pomocniczych zaledwie jednej osoby na pełnym etacie i jak zmniejszyłoby
się obciążenie biura dzięki temu, że potrzebny był tylko jeden komputerowy
terminal. Elaine zaproponowała, że mogłaby prowadzić większość pracy ze
swojego biura w domu i co tydzień zdawać raporty obecnemu szefowi.
Stanowisko byłoby na wyższym poziomie, zatem uposażenie
konkurowałoby z proponowanym na drugim stanowisku. Inicjatywa Elaine
zrobiła duże wrażenie na jej przełożonym i wykazał tyle zaufania, by
pozostawić jej samodzielną pracę nad tym pilotażowym programem przez
następnych dwanaście miesięcy.

Przewidywanie logicznych konsekwencji działań.

• Zademonstruj wyraźne wyczucie przyczyny i skutku poprzez przykłady


wcześniejszych doświadczeń, które wymagały sięgania po tę umiejętność
i opisz, jakie były pozytywne wyniki.
• Rozważając dowolną pracę, wykorzystuj umiejętności krytycznego
myślenia, aby przewidywać zarówno pozytywne, jak potencjalnie
negatywne skutki każdej decyzji.

Sandra była zadowolona, gdy dowiedziała się, że podczas drugiego


spotkania kwalifikacyjnego na stanowisko nauczyciela na wydziale
matematyki małego prywatnego uniwersytetu rektor będzie jej zadawał
zupełnie dowolne pytania. Przedstawił jej kilka trudnych wyzwań, przed
jakimi stał wydział oraz uniwersytet i zapytał, w jaki sposób mogłaby sobie
z nimi poradzić, gdyby była członkiem personelu. Sandra rozpoczęła od
wyjaśnienia, jak w poprzedniej pracy radziła sobie z równie irytującymi
problemami. Powiedziała o różnych możliwych wynikach kilku rozwiązań
i omówiła ich możliwe przyszłe implikacje. Rozmówca był pod wrażeniem
jej umiejętności długoterminowego myślenia oraz zdolności dostrzegania
wielu stron danej sprawy bez osobistego zaangażowania w którąkolwiek.
Pod koniec spotkania było oczywiste, że Sandra posiada znaczące
umiejętności i może wnieść ważny wkład do zespołu.

Tworzenie i wdrażanie innowacyjnego poszukiwania pracy.

• Problemy, które się pojawiają, postrzegaj jako wyzwania i wykorzystuj


kreatywność do znajdowania sposobów ich przezwyciężenia.
• Wyróżnij się spośród konkurencji poprzez przedstawienie siebie jako
twórczego, alternatywnego myśliciela, pozwól, by potwierdziły to twoje
materiały i korespondencja.

Erickowi całkiem dobrze szło poszukiwanie pracy. Odbył kilka wspaniałych


spotkań kwalifikacyjnych z jednym z partnerów prestiżowej firmy
architektonicznej i przygotowywał się do końcowego spotkania z głównym
przełożonym. Rankiem tego dnia, gdy miało się odbyć spotkanie, przybył do
firmy i dowiedział się, że partner, który z nim przeprowadzał wywiad,
niespodziewanie opuścił firmę. Przełożony nie miał spotkania z Erikiem
zapisanego w swoim kalendarzu, ani nic na jego temat nie wiedział. Eric
musiał więc zacząć od początku.
Na szczęście udało mu się umówić na spotkanie i opuścił firmę
zdecydowany, że nie pozwoli, by to niepowodzenie go załamało. Następne
trzy tygodnie spędził dowiadując się wszystkiego, co mógł, o przełożonym
firmy, o jego poprzednich projektach i historii przedsiębiorstwa.
Przygotował się do spotkania, jakiego mógł się spodziewać z osobą, której
wizerunek sobie zbudował. Podczas spotkania wykorzystał to doświadczenie
jako przykład, kiedy zapytano go, w jaki sposób radzi sobie
z niespodziewanymi przeszkodami. Przełożony był ubawiony i pod
wrażeniem jego kreatywności, wytrwałości i szczerości.

Zachowywanie otwartych wszystkich opcji kariery, aby zebrać ważne


informacje.
• Pozostań spokojny i zdystansowany. Nigdy nie daj się zmusić do
podjęcia decyzji, której nie zdążyłeś przemyśleć.
• Podczas spotkań zadawaj dużo pytań, by upewnić się, że masz właściwy
i dokładny obraz pracy, związanych z nią obowiązków oraz ograniczeń,
zanim postanowisz, czy nadal ją rozważać.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne
wady wspólne dla osób o typie osobowości INTP. Podkreślamy słowo
potencjalne, gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy
inne ciebie nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą
się tylko do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe
również w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej
z nich w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie:
„Czy to jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja
przeszkodziła mi w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie
zrozumiesz, że kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny
rozwój trzeciej i czwartej funkcji (odczuwania i poznania). Wdrożenie wielu
propozycji będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje
wykorzystujesz, tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Dopilnuj, by wyprowadzić swoje plany z etapu koncepcyjnego


i wprowadzić w czyn.

• Po opracowaniu innowacyjnego planu poszukiwania pracy, zadaj sobie


pytanie, na ile realne są twoje koncepcje. Czy jest czas, by zrobić wszystko,
co sobie wyobraziłeś? Czy możliwe jest stworzenie tego, co sobie
wymarzyłeś? Podejmij decyzję co do harmonogramu wdrożenia pomysłów
i trzymaj się go.
• Opracuj krok po kroku plan, który obejmuje wszystkie fakty
(harmonogram, pytania, jakie należy zadać, przypomnienie o wysłaniu
następnych listów), by zwiększyć prawdopodobieństwo trzymania się ich.

Ustal realne cele w oparciu o to, co jest praktyczne, a nie o to, co twoja
pewność siebie uznaje za możliwe.

• Pamiętaj o tym, że zależnie od poziomu doświadczenia i dziedziny,


w której działasz, pełne poszukiwanie pracy może zająć od trzech do
dwunastu miesięcy. Zrozumienie tego od samego początku i przypominanie
sobie o tym podczas całego procesu uchroni cię od zniechęcenia i utraty
zainteresowania.
• Poproś o wsparcie ze strony bliskiego przyjaciela, kiedy widzisz, że
wzrasta twoje zniecierpliwienie, a pewność siebie niknie.

Upewnij się, że nie robisz na potencjalnych pracodawcach wrażenia


protekcjonalnego albo aroganckiego.

• Zwracaj baczną uwagę na to, jak inni cię postrzegają. Poproś kogoś,
komu ufasz, aby zabawił się z tobą w odgrywanie ról i udzielił ci uczciwej
oceny tego, jak postrzega twoją postawę. Podczas spotkania
kwalifikacyjnego zbyt otwarta i głoszona bez osłonek szczerość może być
rozumiana jako nieokrzesanie.
• Poświęć czas na pełne słuchanie pytań i uwag rozmówcy, zanim
ukształtujesz opinię o nim. Postaraj się o jak najwcześniejsze nawiązanie
kontaktu i zrozumienia.

Pamiętaj, by doprowadzić do końca ważne szczegóły związane z procesem


poszukiwania pracy.

• Wyrazy grzeczności, takie jak liściki do ludzi, którzy prowadzili z tobą


spotkania informacyjne, mogą wydawać się zbyteczne, jednak stanowią
istotną część procesu.
• Prezentuj się jak najlepiej na spotkaniach kontynuujących oraz
w korespondencji, abyś nie robił wrażenia nie zainteresowanego
stanowiskiem, którego rzeczywiście pragniesz.

Nie odkładaj podejmowania decyzji.

• Po poświęceniu koniecznego czasu na rozważenie opcji


i wyartykułowanie potrzeb oraz umiejętności, weź się do działania! Odrzuć
możliwości mniej atrakcyjne i postanów aktywnie podążać za dobrymi.
• Nie czekaj z podjęciem decyzji tak długo, by nieodwracalnie
wyeliminować jakąś opcję z powodu odkładania.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość INTP spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
16
ESTJ
Ekstrawertyczny,
poznający,
myślący,
osądzający
„Dbałość o interesy”

Profil 1: David
„Jestem prowadzącym orkiestrę, który wszystkich łączy”.

Na ścianie w swoim biurze David powiesił oprawione zdjęcie drużyny


Brooklyn Dodgers z roku 1955. Służy ono zarówno jako przykład tego,
czego dokonał na zajmowanym stanowisku, jak też jako cel, w kierunku
którego zmierza. Próbuje przejąć i naśladować styl menedżera tej drużyny,
który znał mocne strony swego zespołu, ale nie przetrenował zawodników.
Dobrze ćwiczył swoich ludzi, a gracze szanowali go. I zostali mistrzami
świata. „To właśnie chcę zrobić”.
David ma trzydzieści siedem lat i jest prezesem oraz dyrektorem firmy
płatnej opieki zdrowotnej, która prowadzi zakłady lecznictwa otwartego
i oferuje usługi medycyny przemysłowej i fizykoterapii. Jako dyrektor
naczelny David odpowiada za efektywne funkcjonowanie firmy na
wszystkich poziomach. Zarządza codziennym działaniem głównej siedziby
i sześcioma oddziałami dodatkowymi. Bezpośrednio i pośrednio nadzoruje
dwieście osób, kieruje marketingiem oraz kreowaniem wizerunku firmy,
a także jej oddziałów. Odpowiada przed zarządem. Poza firmą prowadzi
doradztwo dla innych grup pozarządowych, realizujących podobne
przedsięwzięcia. „Dzielę się władzą i autorytetem, tak by inni ludzie mogli
pracować zgodnie ze swymi możliwościami. Ciągle mieszam w kotle”.
David bez wahania mówi, że w pracy najbardziej lubi ludzi. Jest dumny
z faktu, że zna po imieniu wszystkich dwustu pracowników, a także wie coś
o ich życiu. „Lubię przyjaźnić się z personelem, niezależnie czy to lekarze
czy recepcjoniści. Nie ma znaczenia, jaki jest ich zawód. Są równie ważni,
gdy koncentrujemy się na firmie”. Kiedy jednak zdarza się, że zachowania
tych ludzi bywają czasem „skupione na własnych egoistycznych
inicjatywach, gdy usiłują ciągnąć zyski z systemu, a nie pracować dla dobra
firmy, jest to frustrujące. To właśnie najmniej lubię w swoim zawodzie.
Jednak na szczęście nie zdarza się to zbyt często!”
Davida pobudza „wykorzystywanie posiadanych zasobów, czy to ludzkich
czy finansowych, i łączenie ich z przedsiębiorczością głównych członków
firmy. Potrafię radzić sobie z realiami biznesu – mieszać wszystko razem
i powodować, by naprawdę dobrze działało. Brzmi to może trochę
niekonkretnie, lecz potrafię sprawiać, by dla każdego uczestnika oznaczało
to coś rzeczywistego”.
Praca wyczerpuje Davida, gdy znajduje się sam, bez otoczenia ludzi na
swoim poziomie. „Nie mogę być prawdziwym kumplem dla personelu.
Czasem trudno jest być samemu i w dodatku na świeczniku. Nie ma nikogo,
kto by mnie zrozumiał”. Stresujące jest dla Davida codzienne napięcie
wywiązywania się ze zobowiązań finansowych w biznesie o wielu
niewiadomych oraz niezależnych parametrach, takich jak na przykład liczba
ludzi korzystających z usług centrum medycznego. „Nie mam na to wpływu
ani kontroli nad tym, lecz i tak jestem odpowiedzialny za cyfry i z tego
muszę zdawać sprawozdanie przed zarządem”.
Z wykształcenia David jest fizykoterapeutą. Jego pierwszą pracą po
ukończeniu college’u było stanowisko terapeuty w szpitalu. Podobało mu się
to przez pierwszy rok, jednak potem zaczął odczuwać frustrację i jakby
uwięzienie w pułapce. Rzucił więc pracę, sprzedał mieszkanie i przeniósł się
na drugi koniec kraju. Miesiąc później wrócił do rodzinnego miasta,
„ponieważ tam było zbyt obco i zbyt daleko od znajomych”. Miał szczęście
ponownie zdobyć pracę w tym samym szpitalu, tym razem koncentrując się
na fizykoterapii świadczonej w domu pacjenta. Lubił odwiedzać ludzi
i cieszył się z doświadczenia życiowego, jakie nabywał dzięki tej pracy.
Wkrótce jednak znów uległ frustracji, gdyż miał tylko ograniczony wpływ
i nie mógł rządzić niczym poza własnym postępowaniem. Odpowiedział na
ogłoszenie w gazecie, które oferowało pracę szefa kliniki fizykoterapii
w większym szpitalu i zdobył tę pracę. „To było wspaniałe, bo po dwóch
latach szef oddziału chciał się przeprowadzić i zająłem jego stanowisko”.
Potem awansował na kierownika usług rehabilitacji, co wprowadziło go
w szerszy zakres zarządzania. Szpital zachęcił Davida do powrotu do nauki,
aby zdobyć stopień magistra w zarządzaniu i opłacił część kosztów jego
studiów. W międzyczasie oddział rozrastał się, a David awansował na
wiceprezesa, poszerzając jeszcze zakres swoich obowiązków. Mimo że miał
doskonałą opinię, szpital doświadczył poważnych zakłóceń finansowych
i w końcu David został zwolniony.
Podczas późniejszych poszukiwań pracy David wykorzystał czas, by
„cieszyć się rodziną”. Zadzwonił do firmy organizującej kadrę kierowniczą,
która powiedziała mu o stanowisku dyrektora w zakładzie opieki
zdrowotnej. Po pięciu wyczerpujących spotkaniach kwalifikacyjnych
Davidowi zaproponowano pracę. „Podjąłem ją, aby przekonać się, czy mogę
urzeczywistnić swoje ideały”.
Do największych zalet Davida należą zdolności kompleksowej oceny
sytuacji i wykorzystania wszelkich dostępnych zasobów do podejmowania
rozsądnych decyzji, prawie zawsze korzystnych dla wszystkich. Potrafi
dobrze motywować ludzi, wykorzystywać analityczne umiejętności, aby
„odczytać to, co jest mało widoczne, to, co niekorzystne, i ustawić wszystko
we właściwej perspektywie. Największym dokonaniem zawodowym jest
wyprowadzenie firmy z miernego stanu do niemal pełnego zdrowia
finansowego. Jednak, co może ważniejsze, grupa ludzi, która była
podzielona, zła i niezadowolona, teraz lubi tutaj pracować. Reagują na
własne poczucie siły, a duch zespołowy tego miejsca zadziwia. Wszyscy
odczuwamy dumę z tego, że tutaj jesteśmy”.
Najważniejszym jednak miejscem dla Davida jest dom, jego „bezpieczna
oaza”. David jest żonaty, ma czterech synów, a rodzina stanowi priorytet
numer jeden. „Jesteśmy razem zespołem, a każdy jest szczęśliwy i zdrowy.
W domu mamy poczucie bezpieczeństwa i pewności. Moja kariera
zawodowa jest ważna, ale zdecydowanie zajmuje drugie miejsce”. Ten
porządek ważności nigdy nie uległ zmianie.
David jednak zmienił się w ciągu dziesięciu lat. Lepiej rozumie
zachowanie innych ludzi i bardziej interesuje go świat natury. Chce się
zaangażować i robić coś, co ma znaczenie. „Teraz jestem dużo bardziej
istotą ludzką niż, powiedzmy, dziesięć lat temu. To przede wszystkim
zasługa mojej żony, lecz także doświadczeń życiowych. Wiem o sobie
więcej i jestem pewniejszy samego siebie i swoich zdolności. Naprawdę
cenię fakt, że potrafię swobodnie dzielić się uczuciami i staram się robić to,
co dobre”.
David zawdzięcza swój sukces po części stylowi, jaki przyjął podczas
trudnych spotkań kwalifikacyjnych przed zdobyciem pracy, którą teraz
wykonuje. „Nie starałem się nikogo oszukać ani oczarować. Podjąłem
pewne ryzyko, mówiąc rozmówcom to, co naprawdę myślę i robiąc to.
Sądzę, że zademonstrowałem siłę, zdolność oraz inteligencję. Jednak
prawdziwym źródłem siły jest dla mnie życie rodzinne. Ono oznacza
wszystko”.

Elementy satysfakcji zawodowej Davida


Poprzez pracę David znajduje sposób ekspresji dla wielu swych wartości
jako osoby o temperamencie SJ. Wysoka etyka pracy, potrzeba służenia
i chęć podejmowania coraz to większej odpowiedzialności przyczyniły się
do sukcesu w przemianie ledwie radzącej sobie organizacji w firmę stabilną
i dochodową. Ustanowił strukturę, w której każdy ma do wykonania
konkretne, dobrze zdefiniowane zadanie. Stara się motywować
pracowników do wysiłków w kierunku osiągnięcia celów firmy. Jednak
najważniejszym priorytetem jest dla niego bezpieczeństwo i pewność
rodziny i domu – to również silne zasady temperamentu SJ.
To nie zbieg okoliczności, że David lubi podejmować decyzje, ponieważ
zapewnia mu to wiele okazji do wykorzystania uzewnętrznianego myślenia
(funkcja dominująca). Szczyci się swoją obiektywną analizą problemów,
które później usiłuje rozwiązać, wykorzystując zasoby i energię personelu.
Jako dobrze zorganizowany dzieli się władzą i autorytetem z innymi,
wybierając pośrednie nadzorowanie. Dominujące myślenie sprzyja
uczciwości w traktowaniu ludzi. Uważa, że wszyscy wiedzą, czego się po
nim spodziewać, ponieważ jest bezpośredni i konkretny.
Decyzje opiera na informacjach postrzeganych poprzez uwewnętrzniane
poznanie (funkcja pomocnicza), które zapewnia mu realistyczną
perspektywę na to, co może, a co nie może być zrobione. W sposób
naturalny zwraca uwagę i śledzi wiele faktów i szczegółów, co ma istotne
znaczenie, ponieważ bezpośrednio odpowiada za tak wiele różnorodnych
zadań – w tym sporządzanie budżetu, marketing, bieżące funkcjonowanie,
personel. Jego programy są praktyczne i realne, gdyż decyzje opiera o dobre,
solidne informacje.
David poczynił wielkie postępy w rozwijaniu trzeciej funkcji – intuicji.
Łatwiej dostrzega możliwości, „dopasowuje drobne elementy do dużego
obrazu” i lepiej się czuje, zajmując się tym, co nieuchwytne. Stał się również
bardziej ukierunkowany na przyszłość, zdając sobie sprawę, że musi
pozostawić niektóre cele bardziej otwarte, aby dopasować je do
długoterminowych potrzeb firmy. Pracuje nad rozwijaniem odczuwania
(czwartej funkcji) poprzez lepsze rozumienie zachowania innych, dzielenie
się swoimi uczuciami łatwiej niż kiedyś i z większą gotowością
podejmowania ryzyka w sytuacjach interpersonalnych.

Profil 2: Steve
„Nie potrzebuję, by inni ludzie mnie lubili, lecz chcę, żeby szanowali mnie
jako profesjonalistę

Ciężka praca nie jest jedyną rzeczą, jaką Steve robi z przekonaniem.
Zapisuje swoje najlepsze wyniki w bieganiu na tablicy rozdzielczej
w samochodzie, odpowiada na telefony w ciągu dwunastu godzin – bez
względu na wszystko – i pracuje nad opanowaniem idealnego uderzenia
w grze w golfa, a wszystko to robi z jednakową energią. Steve jest
perfekcjonistą, a pobudza go ambicja prowadzenia samodzielnej firmy
w dziedzinie ubezpieczeń i inwestycji.
To ciężka praca. Steve przyznaje, że czasem walczy, rywalizuje z ludźmi
o niższych normach moralnych, więc musi pracować ciężej. „Każdy dzień
przypomina pierwszą grę w mistrzostwach świata. Nie piąty mecz, który
powoduje szalone napięcie, ani wiosenny trening, gdy zwycięstwo nie jest
konieczne. To pierwszy mecz – ten prawdziwy”.
Dużą część dnia pracy Steve spędza, wyszukując nowych klientów, którzy
niemal w całości pochodzą obecnie z polecenia innych osób. Cykl
rozpoczyna się od wywiadu z klientem, w trakcie którego zbierane są fakty.
Następnie Steve przygotowuje formalne zalecenia, które obejmują
najbardziej właściwe ubezpieczenie na życie, ubezpieczenie na wypadek
kalectwa oraz inne inwestycje i przedstawia swoje propozycje. Zazwyczaj
dokonuje transakcji. Obsługuje bieżące rachunki, spotykając się z klientami
raz lub dwa razy w roku, aby uaktualnić pakiet ubezpieczeniowy. Ma
sześciuset do sześciuset pięćdziesięciu klientów, jednak tylko około dwustu
jest naprawdę aktywnych przez cały czas. Steve nieustannie uzupełnia
wiedzę na temat oferowanych usług, spędzając w ciągu roku piętnaście do
dwudziestu dni roboczych na szkoleniu. Stara się także o uzyskanie statusu
profesjonalnego doradcy ubezpieczeniowego.
Do aspektów pracy, które Steve lubi najbardziej, należy wyzwanie
intelektualne. „Odpowiada mi również zbieranie faktów i informacji. Wiem
więcej o ludziach, z którymi pracuję, niż ich małżonkowie. Najlepszą jednak
część stanowi podpisanie transakcji. Przy końcu procesu zarabiam na stronę
finansową mojej pracy. Pracując, wykorzystuję twórczą energię, by
zaproponować najlepsze rozwiązanie, udzielając prawidłowej porady
finansowej i wzbudzając zaufanie. To jest wspaniałe!”
Czasem wyniki nie są tak doskonałe, nawet jeśli podjął wszystkie
właściwe kroki. „Trudno jest patrzeć, jak klient podejmuje inwestycje z kimś
innym w oparciu o niewłaściwą informację ze strony konkurencji, podczas
gdy ja poświęciłem czas na rekomendacje, które uważam za słuszne.
Niestety ta dziedzina jest naprawdę pełna szumowin i oszustów. Nie bez
przyczyny ludzie mają fobię na punkcie agentów ubezpieczeniowych”. Inną
wyczerpującą czynnością jest dla Steve’a pukanie do drzwi i nawiązywanie
nowych znajomości, zachodzenie do ludzi, których w ogóle nie zna.
„Czasem to robię, lecz nie lubię tego, chociaż kiedyś musiałem tak
postępować. Większość kontaktów zdobywam na podstawie referencji, ale
zawsze muszą się zdarzyć wizyty u nowych osób. To po prostu natura tego
biznesu”.
Steve zawsze był handlowcem. Gdy miał siedem lat, rozesłał czterysta
pakiecików z nasionami z komiksu i sprzedał je wszystkie. Zazwyczaj miał
trasę wyrysowaną na papierze, często kilka na raz. Rozpoczął naukę
w college’u na stypendium muzycznym. Chciał uczyć się gry na puzonie
z zamiarem występowania na estradzie. Szybko jednak przeniósł się do
szkoły biznesu, ponieważ zdał sobie sprawę, że chociaż ma talent, nigdy nie
potrafił wyobrazić sobie siebie „zachowującego się jak wielki facet”.
Podczas nauki w college’u odbył praktykę w firmie ubezpieczeń na życie
i po ukończeniu szkoły pozostał w tym zawodzie. Stanowisko wymagało od
Steve’a przeprowadzenia programu praktyk, co przekonało go, że „nie chce
opiekować się studentami”. Zrobił sobie przerwę w pracy na kilka miesięcy,
by wraz z przyjacielem zjeździć kraj na rowerze i wrócił do tej samej firmy,
aby sprzedawać ubezpieczenia. Podjął świadomą decyzję, że przez pięć lat
nie będzie wchodził w skład kierownictwa, co pozwoliło mu rozbudować
własny interes. Było to sześć lat temu, a teraz w wieku trzydziestu trzech lat
jeszcze nie jest zainteresowany zmianą.
Steve jest wytrwały, zorganizowany i pełen entuzjazmu. Chce „być kimś”.
Dąży do tego, by znaleźć się „w grupie najbardziej poważanych, znanych
w całym kraju profesjonalistów w tej dziedzinie”. Znaczy własny sukces
członkostwem w klubie „ 100 x życie” oraz „Okrągłym stole miliona
dolarów”, które są narodowymi i międzynarodowymi organizacjami
handlowymi. Zdobywanie członkostwa w tych klubach daje Steve’owi
pewność obracania się w towarzystwie najlepszych ludzi w branży.
Konkuruje w ostrej rywalizacji sprzedaży, aby zdobyć nagrody i wycieczki,
co czasem stanowi źródło stresu, gdy całkowicie pochłaniają go tabele
wyników. To jednak również go motywuje. Sama ilość działania ułatwia
wyeliminowanie doświadczanego stresu. Pomagają mu też biegi. „Kiedy
biegam, umiem poradzić sobie niemal ze wszystkim. To jednak jest praca,
wytężam się do granic, kiedy biegnę, podobnie jak w biznesie”.
Ważne jest również dla Steve’a zachowanie zdrowia. Zmienił nawyki
jedzenia i picia kawy. Życie rodzinne staje się dla niego coraz ważniejsze.
Steve jest żonaty, ma dwójkę przyrodnich dzieci i małego dzidziusia.
„Nieustanne potrzeby dzieci zmusiły mnie, by zamienić czas pracy na czas,
który spędzam z nimi. Każdy czwartek to specjalny wieczór rodzinny. Nie
ma żadnych umówionych spotkań, nikt nie zostaje u nas na noc, jesteśmy
tylko my. Staram się wyraźnie oddzielać życie zawodowe od domowego”.
Jego przekonania stają się coraz silniejsze. „Mam jasne zasady moralne,
które przejąłem od rodziców. Kiedyś nie były one w pełni świadome. Po
prostu nie da się myśleć pominąwszy je i wbrew najlepszemu interesowi
klienta. Czasem z tego powodu mogę stracić jakąś transakcję, ale tak
powinno być. Odrzucenie czy odmowa wpływa na mnie jak kubeł zimnej
wody na głowę”.
Steve stara się być dobrym przykładem dla dzieci. Bardziej angażuje się
w kościele, aby „dać dobry przykład”, ale również z powodu „dziesięciu czy
piętnastu minut, w ciągu których mogę po prostu zatrzymać się”. Cechuje go
obecnie większa skuteczność i powaga niż kiedyś. „Naprawdę pobudza mnie
ciężka praca i produktywność. Podoba mi się to, że jestem również
muzykiem, artystą, innym niż przeciętny człowiek. Sądzę jednak, że nie
mógłbym nosić muszki. To dla mnie zbyt dziwaczne.
Najbardziej satysfakcjonuje mnie to, że wynagrodzenie wynika wprost
z wykonanej pracy. Wybieram pracę z klientami, którzy są ludźmi tego
samego typu. Chciałbym, by świat był bardziej taki. Uważam, że jeśli
pracuje się konsekwentnie i wykonuje dobrą pracę, to finanse same się
o siebie zatroszczą”.

Elementy satysfakcji zawodowej Steve’a


Steve ma wysokie normy moralne, podobnie jak wiele osób
o temperamencie SJ. Chociaż chce odnieść sukces, to ważne jest, by zdobyć
cel uczciwie, dzięki ciężkiej pracy. Dobrze czuje się pracując z organizacją,
która ma jasne reguły, cele i wymagania. Cieszy go osiąganie różnych
poziomów statusu, które świadczą o doskonałości. W życiu rodzinnym także
dominują jego wartości jako osoby o temperamencie SJ, na co wskazuje
chęć stanowienia dobrego przykładu dla dzieci i uczęszczanie do kościoła.
Steve usiłuje oddzielić życie rodzinne od zawodowego, tak jak wielu ludzi
o temperamencie SJ.
Steve uzewnętrznia myślenie (funkcja dominująca) za każdym razem, gdy
przedstawia logiczne, dobrze przemyślane i przekonujące rekomendacje dla
klienta. Koncentruje się na przyczynie i skutku – korzyściach, jakie klient
osiągnie, jeśli podąży za jego radą. Myślenie pomaga mu wytrwać i nie
przyjmować odrzucenia osobiście – co stanowi konieczną cechę handlowca.
I wreszcie zdolność do zorganizowania i nadawania priorytetów swemu
czasowi umożliwia mu stawanie się wydajnym i produktywnym.
Steve polega na uwewnętrznianym poznaniu (funkcja pomocnicza),
zwracając szczególną uwagę na wiele faktów i szczegółów w swoich
interesach. Lubi zbieranie informacji o klientach i poszerzanie zakresu
wiedzy o różnorodnych usługach, które oferuje. Silna funkcja poznania jest
też pożyteczna w inny sposób, na przykład kiedy spotyka się z nowymi
klientami i przegląda rejestry, by wiedzieć, kiedy skontaktować się
z klientami, celem uaktualnienia transakcji.
Rozwój intuicji (trzecia funkcja) ujawnia się w presji do rozwijania firmy,
„mając na uwadze perspektywę długoterminową”. Wyraźnie i świadomie
skupia się na przyszłości – śledząc postęp kariery zawodowej klientów, by
lepiej sprostać ich potrzebom w miarę, jak zmieniają się i rosną. Oczywiście,
ma to sens w aspekcie dobrych interesów, ponieważ im większy sukces
odnoszą jego klienci, tym lepszych ubezpieczeń na życie i innych usług
finansowych będą potrzebować. Steve pracuje także nad odczuwaniem
(czwarta funkcja), więcej myśląc na temat etyki, uczęszczając do kościoła
i wybierając spędzanie czasu ze swoją młodą i rozwojową rodziną.
Profil 3: Marilyn
„Jestem osobą o wielkiej energii, więc zdobywam to, co postanawiam”.

Celem, który napędza Marilyn, jest wykreowanie i zachowanie wspaniałej


reputacji dla swojej firmy planowania spotkań i organizacji specjalnych
wydarzeń dla dużych przedsiębiorstw. Po trzech latach zdaje się to
sprawdzać. „Jeszcze nie wszyscy o nas wiedzą, lecz ci, którym się
przedstawiamy i proponujemy usługi, zawsze nas zatrudniają!”. Kiedy
Marilyn sprzedaje klientowi koncepcję danej imprezy i impreza się odbywa,
„klient mówi nam, że jest lepsza niż mógł sobie wyśnić. Klienci ściskają nas
i całują, ponieważ są tak podekscytowani. Wyobraź sobie obściskujących
nas tych starych zrzędliwych biznesmenów!” Praca ta jest dla Marilyn
czwartą. Właśnie kończy pięćdziesiąt lat. Po wychowaniu dwójki dzieci,
obecnej pracy najbardziej może się oddać i angażować. Wraz ze
wspólnikiem planują i realizują wszystkie aspekty spotkania albo
specjalnego wydarzenia dla firmy, począwszy od opracowania
harmonogramu, załatwienia transportu i wyżywienia, po kreowanie tematów,
zamawianie mówców czy artystów i opracowywanie gier. „Robimy
wszystko sami, ale również angażujemy ludzi niezbędnych do zrealizowania
naszych koncepcji”.
W razie potrzeby zatrudniają kontrahentów, którzy wykonują takie prace
specjalistyczne, jak projektowanie i produkowanie zaproszeń czy
rekwizytów. Marilyn obsługuje wszystkie fazy rozwoju koncepcji,
planowania, opracowania budżetu oraz montowania i zakończenia
wydarzenia czy spotkania.
Wszystkie transakcje Marilyn i jej wspólnik załatwiają samodzielnie
i należy to do jej ulubionych zajęć. „Poznawanie nowych ludzi,
przedstawianie się i otrzymywanie propozycji jest takie podniecające! To
jeszcze lepsze niż samo realizowanie wydarzenia! Zaprzyjaźniamy się
z klientem, stajemy się przedłużeniem jego firmy i to jest wspaniałe”.
Jednak sprawowanie pełnej władzy i kontroli ma również swoje wady.
Marilyn nie lubi sortowania rachunków, załatwiania faktur i wszystkich
innych przyziemnych i papierkowych zadań. „Najtrudniejszą rzeczą jest
prowadzenie w tym samym czasie więcej niż jednego zlecenia. Trudne jest
przestawianie się, gdyż tak bardzo koncentruję się na danym projekcie,
a potem ktoś dzwoni w innej sprawie i muszę natychmiast przestawić
myślenie i skoncentrować się na czymś innym. Czasem, jeśli potencjalny
klient prosi o jakieś pomysły, muszę sprzedać się przez zaproponowanie
czegoś naprawdę wspaniałego – z samego szczytu mojego umysłu! Pod
koniec dnia czuję, jak oczy mi wirują, tak jestem zmęczona”.
Źródłem stresu dla Marilyn jest żonglowanie kilkoma różnymi,
ambitnymi projektami w tym samym czasie. Podobny wpływ wywiera
martwienie się o przepływ gotówki oraz nieprzewidywalną oraz niepewną
naturę małego biznesu. „Kiedy zaczynaliśmy, powiedziałam wspólnikowi,
że jestem gotowa siedzieć przez cały rok bez żadnych transakcji i głodować,
zanim zdecyduję się zamknąć interes. Tak bardzo jestem zdeterminowana
sprawić, by firma działała. Wiem, że tak będzie; czuję, że właśnie to jest
właściwe”. Aby radzić sobie ze stresem, Marilyn próbuje każdego wieczoru
wychodzić na spacer. „Spaceruję przez godzinę. Staram się naprawdę
zmienić nastrój i wejść pomiędzy drzewa, poczuć powietrze i trawę. Ruch
naprawdę pomaga. Nienawidzę jednak wyjeżdżać na wakacje, ponieważ
przede wszystkim chcę pracować!”
Pierwszą pracę po skończeniu college’u Marilyn podjęła jako
nauczycielka nauczania specjalnego w szkole podstawowej. Przez pięć lat jej
to odpowiadało, ale przerwała pracę ze względu na własne dzieci. „Tak
ważne było dla mnie wyjście za mąż i posiadanie dzieci. Nauczanie pasuje
do życia w małżeństwie. Było całkowicie satysfakcjonujące”. Kiedy dzieci
poszły do szkoły, Marilyn pomagała mężowi, lekarzowi, otworzyć klinikę
medyczną, a potem przez kilka lat prowadziła mu biuro. Znudził ją jednak
brak wyzwań, więc została agentem nieruchomości. Była najlepszym
handlowcem w firmie przez dwa lata i przepadała za tą pracą. Nagła,
tragiczna śmierć męża zmusiła ją do opuszczenia pracy, aby rozwiązać
sprawy majątkowe, zamknąć jego praktykę leczniczą i przeprowadzić się.
Trochę czasu zajęła jej pomoc dzieciom w dostosowaniu się do nowego
życia.
Potem rozpoczęła pracę społeczną przy zbieraniu pieniędzy na narodowe
cele charytatywne. Odwiedzała korporacje i ubiegała się o fundusze.
„Wymyślałam różne wydarzenia, a potem je realizowałam. To było
wspaniałe zajęcie, jednak wkrótce «dziękuję» przestało mi wystarczać.
Chciałam otrzymywać wynagrodzenie za swoją dobrą pracę”. Marilyn po
raz drugi wyszła za mąż, a jej mąż biznesmen zachęcił ją do znalezienia
jakiejś ambitnej pracy, która będzie wykorzystywać jej liczne umiejętności.
Tak podobało jej się ochotnicze zbieranie funduszy, że postanowiła poszukać
pracy w firmie organizującej specjalne wydarzenia. Poznała swojego
obecnego wspólnika, który również rozważał nowe przedsięwzięcie i w ten
sposób zawiązali spółkę.
Marilyn jest dumna z dokonań we własnej firmie. Ma nadzieję
powiększyć personel, aby wraz ze wspólnikiem mogli „przestać zabijać się,
robiąc wszystko samemu”. Jednak staranność i sumienność to jej największe
zalety. „Kiedy postanowię coś zrobić, robię wszystko, czego to wymaga.
Jestem naprawdę oddana pracy i czas po prostu umyka, aż zdaję sobie
sprawę, że jest siódma wieczorem!”
Priorytetem jest dla Marilyn firma, jednak tylko dlatego, że mąż ją
wspiera i podziela jej cele oraz dlatego, że dzieci są dorosłe. „Nie mogłabym
tego robić, gdyby dzieci mieszkały jeszcze w domu. Dzieci zawsze były na
pierwszym miejscu i zawsze tak będzie. Kiedyś musiałam ich pilnować,
jednak teraz oni nie potrzebują mnie już w ten sam sposób”.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat Marilyn wraz ze śmiercią męża, drugim
małżeństwem i dorosłością dzieci doświadczyła poważnych zmian w życiu.
Jest bardziej niezależna i ukierunkowana na cel niż kiedykolwiek.
„Przekonuję się, że polegam na własnych wewnętrznych zasobach, także na
wewnętrznej sile. Rozpoznaję swoje zdolności lepiej niż kiedykolwiek.
Kiedyś nigdy tak naprawdę o nich nie myślałam. Chciałam być cudowną
matką. Mam fantastyczne dzieci i wierzę, że to nie stało się tak po prostu.
Włożyłam dużo energii w swoją rodzinę, a teraz tyle samo wkładam
w karierę zawodową”.
Satysfakcja zawodowa oznacza dla Marilyn wykonywanie dobrej pracy,
zyskiwanie uznania i wynagrodzenia za nią. „W mieście tym stajemy się
prawdziwą siłą i zdobywamy bardzo dobrą opinię. Kiedy konkurencja
przestaje mówić o naszej firmie, ponieważ staliśmy się dla nich ogromnym
zagrożeniem, to wiadomo, że firma ma się dobrze!”

Elementy satysfakcji zawodowej Marilyn


Dla Marilyn zawsze najważniejsza jest rodzina. Dopiero odkąd dzieci
dorosły, naprawdę pochłonęła ją kariera zawodowa. Podobnie jak większość
osób o temperamencie SJ, Marilyn bardzo poważnie traktuje pracę (choć
zarazem ogromnieją lubi). Silna etyka pracy oraz filozofia „robienia
wszystkiego, co trzeba, aby zadanie było wykonane” pomaga jej zdobyć
reputację najlepszej w branży. Wraz z tym przychodzi uznanie oraz sukces
finansowy, które także są dla niej silnymi motywatorami.
Marilyn najbardziej lubi przeprowadzanie transakcji. Jej dominująca
funkcja – uzewnętrzniane myślenie – pomaga jej przedstawiać koncepcje
w sposób bardzo logiczny i pozwala wytrwać, tam gdzie mniej pewna siebie
osoba mogłaby się poddać i zrezygnować. To również wspomagają
w planowaniu i realizacji uporządkowanych wydarzeń, umiejętnym
asygnowaniu funduszy i twardych negocjacjach. Szczyci się nawet trochę
z faktu, że niektórzy z zawodowych rywali celowo traktują ją obojętnie,
ponieważ czują się zagrożeni jej sukcesem.
Uwewnętrzniane poznanie (funkcja pomocnicza) pomaga jej śledzić setki
koniecznych szczegółów w planowaniu i realizacji wydarzenia. Ma dobre
wyczucie jakości (wykorzystując poznanie do zdecydowania, czy
zaproszenie, propozycja albo dekoracja jest dokładnie taka jak powinna
być). Wskazówką preferencji dla poznania jest także to, że wiele z jej imprez
obejmuje działania, w których ludzie rzeczywiście coś robią; używają
swoich zmysłów, by stać się pełnymi uczestnikami gier oraz czynności
związanych z treścią imprezy.
W ostatnich latach Marilyn wyraźnie wypracowała lepszy dostęp do
swojej intuicji (trzecia funkcja). Uwidocznia się to w zadowoleniu z pracy
z wieloma twórczymi ludźmi, takimi jak piosenkarze i artyści, oraz
w pragnieniu rozpoczęcia nowego przedsięwzięcia. Chociaż w sposób
naturalny jest osobą intuicyjną, interesy Marilyn wiążą się w całości
z możliwościami i obecnie znacznie lepiej czuje się, rozważając alternatywy
i nie wypróbowane podejścia niż kilka lat temu. Jej odczuwająca strona,
zawsze zaangażowana, jeśli chodzi o rodzinę, obecnie wślizgnęła się
również do życia zawodowego. Cieszy ją, kiedy „starzy zrzędliwi
biznesmeni”, podnieceni sukcesem imprezy, jaką dla nich wykreowała,
chwalą ją za wspaniałą pracę i ściskają.

Wspólne wątki
Mimo że David, Steve i Marilyn mają inne wykształcenie, doświadczenie
i kariery zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ESTJ.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ESTJ. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ESTJ. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ESTJ potrzebuje, by osiągnąć
zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ESTJ, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Pozwala mi pracować systematycznie, organizować fakty, taktyki lub


ludzi oraz wykorzystywać skutecznie czas i zasoby dla logicznego
rozwiązania.
2. Pozwala mi po mistrzowsku opanować umiejętności w pracy nad
konkretnymi i bezpośrednimi zadaniami z jasną specyfikacją,
z wykorzystaniem wysokich zdolności rozumowania.
3. Jest mierzona i oceniana poprzez uczciwe, logiczne, jasne i obiektywne
normy.
4. Jest wykonywana w środowisku przyjaznym, z innymi pracowitymi
i sumiennymi ludźmi, którzy nie przynoszą do pracy problemów osobistych,
ani nie spodziewają się, że będę się z nimi dzielić osobistymi uczuciami.
5. Jest realna i uchwytna w naturze, ma praktyczne zastosowanie oraz
konkretne rezultaty.
6. Posiada jasne oczekiwania oraz czytelną hierarchię zależności
służbowych.
7. Pozwala mi być produktywnym, organizować konieczne kroki i zasoby,
podążać za ustalonymi procedurami oraz wyznaczać terminy i dotrzymywać
ich.
8. Jest wykonywana w środowisku stabilnym i dającym się przewidzieć,
lecz jednocześnie wypełnionym akcją, działaniem i różnorodnymi ludźmi.
9. Może być wykonywana z innymi ludźmi, z możliwością sprawowania
kontroli nad sobą i innymi.
10. Pozwala mi podejmować decyzje i dysponować dużą władzą oraz
odpowiedzialnością. Moje opinie, rekomendacje i doświadczenie są
uważane za ważne.

Zalety i słabości osób typu ESTJ związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Duża praktyczność; ukierunkowanie na wynik.
Dobra koncentracja na celach organizacji.
Naturalne zdolności organizacyjne.
Łatwość podejmowania obiektywnych decyzji.
Skuteczność w realizacji zobowiązań, stanowczość w razie potrzeby.
Dostrzeganie tego, co nielogiczne, niekonsekwentne, niepraktyczne albo
nieskuteczne.

SŁABOŚCI:
Niecierpliwość wobec tych, którzy nie przestrzegają procedur albo nie
zwracają uwagi na ważne szczegóły.
Brak cierpliwości wobec nieefektywności.
Tendencje do pomijania ludzi w podążaniu za celami.
Brak zainteresowania możliwościami, które nie istnieją w chwili obecnej.
Niechęć do słuchania odmiennych poglądów i punktów widzenia.
Szorstkość i brak okrzesania.

Popularne zawody osób typu ESTJ


Wyliczając zawody popularne pośród osób ESTJ, warto zauważyć, że
ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach.
Poniżej podajemy kariery zawodowe, które osoby ESTJ mogą uznać za
szczególnie satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami. W żadnym
razie nie jest to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by zasugerować
możliwości, których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo że wszystkie
oferują potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych przewiduje się
większe zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych. W oparciu o nasze
badania prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów przewiduje ich
wzrost i znaczący rozwój po roku 2000.

HANDEL – USŁUGI
• Agent ubezpieczeniowy
• Handel (dobra konkretne): komputery, nieruchomości
• Dyrektor biura pogrzebowego
• Kucharz
• Oficer wojskowy
• Nauczyciel: handel, przemysł, technika
• Pracownik rządu
• Pracownik ochrony
• Sprzedawca sprzętu sportowego
• Sprzedawca środków farmaceutycznych
• Bezpieczeństwo telekomunikacyjne
• Funkcjonariusz policji lub więziennictwa

Zawody te pozwalają osobom typu ESTJ pracować w rzeczywistym świecie


nad realnymi i konkretnymi projektami. Większość z tych zawodów
wymaga zgodności ze standardowymi procedurami działania oraz licznych
kontaktów z grupami ludzi albo publicznością. Osoby te lubią władzę
i przepadają za wydawaniem rozkazów. Handel konkretnymi towarami
oferuje możliwość zaangażowania w pracę, która przynosi natychmiastowe
i namacalne rezultaty.

ZAWODY TECHNICZNE I FIZYCZNE


• Inżynier: mechanika, nauki stosowane
• Analityk komputerowy
• Rewident
• Kontrahent ogólny
• Rolnik
• Pracownik budowlany
• Farmaceuta
• Technik kliniczny
• Wewnętrzny rewident księgowy
• Szkoleniowiec techniczny
• Laborant lub technik EEG
• Wyższy urzędnik w sądownictwie

Dziedziny te wymagają stosowania technicznych i mechanicznych zdolności


osób ESTJ. Każda pozwala koncentrować się na zbieraniu, organizowaniu
i analizowaniu faktycznej informacji oraz angażowaniu się w myślenie
dedukcyjne. Wymaga logicznego i zorganizowanego stylu pracy, który
odpowiada tym osobom, lubiącym uporządkowane i schludne środowisko
pracy. Przejawiają one niecierpliwość wobec zamieszania i nieefektywności.
STANOWISKA KIEROWNICZE
• Inspektor bankowy lub kredytowy
• Kierownik programu
• Dyrektor (ścisłe kierownictwo)
• Administrator
• Zarządca zakładów przemysłowych
• Kierownik bazy danych
• Agent handlowy
• Analityk kredytowy
• Urzędnik państwowy kontrolujący przestrzeganie prawa
• Analityk budżetowy
• Administrator: służba zdrowia
• Kierownik do spraw informacji
• Konsultant do spraw zarządzania: działania w biznesie
• Kierownik logistyki i dostaw
• Bankowiec – kierownik do spraw kredytów
• Analityk kredytowy – doradca

Stanowiska kierownicze często satysfakcjonują osoby typu ESTJ, ponieważ


lubią sprawować władzę. Bywają dobrymi kierownikami, gdyż czerpią
przyjemność z wydawania rozkazów, podejmowania decyzji i nadzorowania
innych. Są bardzo lojalni wobec istniejących instytucji. Zarządzanie wymaga
nieustannego wchodzenia w interakcję z innymi ludźmi oraz zdolności do
kierowania, monitorowania i oceniania pracy innych.

WOLNE ZAWODY
• Dentysta
• Lekarz: medycyna ogólna
• Makler giełdowy
• Sędzia
• Dyrektor
• Nauczyciel: przedmioty techniczne i handlowe
• Inżynier budownictwa lądowego, inżynier mechanik, inżynier metalurg
• Specjalista finansowy prawa gospodarczego
• Inżynier elektryk
• Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej
• Inżynier w przemyśle
• Wyższy urzędnik w sądownictwie
• Farmaceuta

Tym, co przyciąga w dziedzinie wolnych zawodów, jest możliwość pracy


w stabilnych, tradycyjnych instytucjach z pozycji władzy. Medycyna oraz
stomatologia są zawodami technicznymi, które w zasadzie obejmują
działania manualne – pracę z prawdziwymi ludźmi i materialnymi
przedmiotami, takimi jak zęby i dziąsła (dla dentystów) oraz ludzkie ciało
(w przypadku lekarzy ogólnych). Zawody te wykorzystują zdolność
myślenia dedukcyjnego oraz rozumienia przyczyn i skutków. Ludzie ci wolą
postępować zgodnie z określoną przepisami procedurą, która okazała się
skuteczna w doświadczeniu własnym oraz innych, których szanują.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w tworzeniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy uważają za łatwiejsze
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję do nawiązywania
kontaktów z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni
działają wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie
związane z ich dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują
budowanie sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać
ciepłe więzi, podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni
i zdystansowani. Wreszcie osądzający mniej pytają i zadają bardziej
uporządkowane pytania, podczas gdy obserwujący mogliby pytać bez
końca! Ta sama cenna technika poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej
wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Gdy już postanowisz znaleźć właściwą pracę, nikt nie będzie jej szukał
pilniej niż ty. Wytrwałość i powaga, z jaką traktujesz proces poszukiwania,
pomoże ci trwać przy zadaniu, aż znajdziesz najlepsze zajęcie. Jednak
w swej chęci osiągnięcia celu możesz być zaślepiony na inne możliwości,
nowe informacje czy nowatorskie podejścia.
Jako osoba o typie osobowości ESTJ najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Zorganizowanie i przeprowadzenie skutecznego poszukiwania pracy.

• Wykorzystuj zdolności organizacyjne, aby kierować projektem,


sporządzić plan, być punktualnym, pamiętać o następnym spotkaniu
z potencjalnymi pracodawcami.
• Wykorzystuj praktyczne umiejętności, aby wytyczyć realną kampanię,
zaczynając od okazji najbardziej oczywistych wewnątrz własnej firmy oraz
innych, znanych ci organizacji.

Podejmowanie realistycznych decyzji w oparciu o znane fakty


i obiektywne dane.

• Wykorzystuj zdolności krytycznego myślenia, aby analizować


pozytywne i negatywne aspekty każdej opcji pracy i eliminować te, którymi
nie jesteś zainteresowany albo do których brakuje ci kwalifikacji.
• Zbieraj możliwie najwięcej informacji o interesach potencjalnego
pracodawcy oraz branży, wertując czasopisma lokalne i regionalne oraz
gazety, aby dobrze poznać historię i cele firmy.

Kiedy Jason dowiedział się, że w firmie nastąpią redukcje etatów i jego


stanowisko jest zagrożone, od razu przeprowadził remanent sytuacji.
Przygotował dwa bilanse: pierwszy był finansowy, odzwierciedlający to, co
posiada, zobowiązania oraz miesięczne wydatki, aby określić, jak długo
może przeżyć bez dochodu. Drugi bilans dotyczył własnych zalet i wad
związanych z pracą – to, co musiał sprzedać na rynku pracy.
Wiedząc, że chce zostać w branży, opracował następnie imponujący plan
marketingowy, zapełniając go potencjalnymi pracodawcami, strategiami
i przewidywanymi harmonogramami wykonania poszczególnych zadań.
Skontaktował się z potencjalnymi pracodawcami, odbył spotkania
informacyjne, aby więcej dowiedzieć się o konkretnych zawodach
i przebadał poszczególne firmy w celu zdecydowania, czy go interesują.
W sumie Jason podszedł do swego poszukiwania pracy dokładnie tak, jak
podchodził do pracy kierownika – ze skutecznością, umiejętnością
i w sposób aktywny.

Pozostawanie bezpośrednim i uczciwym, mając na uwadze, jak własne


umiejętności i zdolności mogą przynieść korzyść pracodawcy.

• Przygotuj się do spotkania kwalifikacyjnego, opracowując listę pytań,


jakie potencjalny pracodawca może ci zadać. Przećwicz odpowiedzi,
skupiając się na wcześniejszych doświadczeniach i dokonaniach.
• Poproś przyjaciela o zadawanie ci potencjalnie trudnych pytań, byś mógł
przećwiczyć powtórkę odpowiedzi.
Kiedy David przechodził przez męczący proces spotkań kwalifikacyjnych
na stanowisko dyrektora, często zadawano mu trudne pytanie na temat tego,
co zrobiłby w jakiejś hipotetycznej sytuacji. Kilka razy David zastanawiał
się, czy rozmówca może celowo chcieć go rozzłościć, ponieważ mówił
protekcjonalnym tonem. Zamiast poczuć się urażonym, David postanowił
być zupełnie uczciwym i odpowiedział rozmówcy dokładnie to, co myślał.
Zaproponował konstruktywną krytykę zmian koniecznych według niego
w organizacji, aby odnieść sukces. W ciągu pięciu spotkań David
zastanawiał się, czy postąpił właściwie. Przypominało to trochę hazard,
ponieważ chciał zademonstrować odwagę i zdolność podejmowania
koniecznych, trudnych decyzji. To się opłaciło. Dokładnie tych
charakterystyk firma poszukiwała u przyszłego dyrektora.

Ustalanie i osiąganie realnych celów w poszukiwaniu pracy.

• Opracuj listę ważnych charakterystyk nowej pracy, włączając w to


pensję, dodatkowe świadczenia, harmonogram pracy, lokalizację, miejsce na
awans i inne ważne kryteria. Wykorzystuj tę listę, aby oceniać każdą
z możliwości pracy.
• Zrozum, że poszukiwanie właściwej pracy może zająć trzy do dwunastu
miesięcy, a niekiedy nawet dłużej. Nie spodziewaj się znaleźć pracy, dopóki
nie przejdziesz przez wszystkie konieczne etapy.

Po kilku latach pracy w małej firmie produkcyjnej Gina postanowiła wrócić


do college’u, aby znaleźć pracę bardziej odpowiedzialną i lepiej płatną. Nie
mogła sobie pozwolić na całkowite zrezygnowanie z pracy i rozpoczęcie
nauki w pełnym wymiarze godzin. Wyszukała jednak mały prywatny
uniwersytet, który oferował program nauki wraz z możliwością obniżenia
czesnego dla pracowników. Zgłosiła się więc do pracy w dziale handlowym,
co umożliwiło jej studiowanie dwóch przedmiotów w ciągu semestru bez
opłaty. Przyjęła pracę, w pełni zdając sobie sprawę, że ukończenie college’u
zajmie jej dwa lata. Jednak mogła to zrobić bez opłat, a przy tym nadal
stosować i doskonalić swoje umiejętności przedsiębiorcze w dziedzinie,
którą znała.

Przedstawianie siebie jako kandydata zdolnego, stabilnego


i kompetentnego.

• Swoje umiejętności wyrażaj w jasny i logiczny sposób we wszystkich


materiałach pisanych, łącznie z życiorysem i listem motywacyjnym, oraz
podczas wszystkich spotkań. Upewnij się, że przytoczyłeś jako przykłady
wcześniejsze doświadczenia, udowadniające twoje kwalifikacje
i osiągnięcia.
• Przedstawiaj opinie i referencje od wcześniejszych pracodawców,
świadczące o twoich kompetencjach i jakości wyników.
• Pokaż potencjalnym pracodawcom, jak możesz pomóc firmie osiągnąć
jej cele.

Po dwunastu prawie latach pracy dla jednej firmy Tanya zainicjowała


zmianę w karierze zawodowej, aby znaleźć stanowisko bardziej ambitne. Od
każdego z trzech przełożonych, jakich miała podczas swego urzędowania
w tej firmie, otrzymała wspaniałą opinię. W związku z tym każdego z nich
poprosiła o napisanie listu polecającego. Podała im wskazówki, na co
chciałaby, żeby zwrócili uwagę. Poprosiła, by wspomnieli o jej niezmiennie
doskonałych wynikach, umiejętnościach i wymiernym wkładzie w osiąganie
celów poszczególnych działów. Podczas spotkań kwalifikacyjnych
przedstawiła fotokopie tych rekomendacji i zachęciła rozmówców do
zachowania ich w jej kartotece.

Korzystanie z rozległych kontaktów.

• Sięgnij po pomoc ludzi, z którymi pracowałeś przez lata i którzy dobrze


cię znają. Poproś ich o podanie nazwisk osób, z którymi możesz się
skontaktować co do możliwości kariery zawodowej.

Kiedy Doug szukał nowej pracy, skontaktował się ze znajomymi ze swej


drużyny piłkarskiej oraz z kościoła co do możliwości zatrudnienia w ramach
ich własnych firm.
Po serii spotkań informacyjnych ktoś polecił go dyrektorowi działu
szkolenia kierownictwa w swojej firmie. Doug dowiedział się, że właśnie
miało się zwolnić stanowisko w związku z przeprowadzką pracownika.
Zgłosił swoją kandydaturę i zyskał pracę, zanim dano ogłoszenie.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ESTJ. Podkreślamy słowo potencjalne,
gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy inne ciebie
nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą się tylko
do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe również
w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej z nich
w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie: „Czy to
jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja przeszkodziła mi
w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie zrozumiesz, że
kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny rozwój trzeciej
i czwartej funkcji (intuicji i odczuwania). Wdrożenie wielu propozycji
będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje wykorzystujesz,
tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Unikaj zbyt szybkiego podejmowania decyzji


• Odczekanie kilku chwil, by zadać sobie pytanie, co się wie, a czego nie
o danej sytuacji oraz by zastanowić się, jak się czujesz z daną sprawą czy
wyborem, pomoże ci podjąć lepszą decyzję.
• Staraj się stawiać bardziej otwarte pytania we wszystkich fazach
poszukiwania pracy, by lepiej zrozumieć możliwe konsekwencje wyboru.

Rozważ innowacyjne czy niekonwencjonalne techniki poszukiwania pracy,


jak również praktyki bardziej zwyczajowe.

• Sięgnij po pomoc przyjaciół czy kolegów, którzy mają więcej intuicji


(czy spostrzegawczości), by pomogli ci przeprowadzić burzę mózgów nad
alternatywnymi środkami dotarcia do głównej osoby podejmującej decyzję
w firmie albo do przyszłego pracodawcy.

Rozważ długoterminowe konsekwencje przy ocenie możliwości pracy.

• Spróbuj popatrzeć w przyszłość i wyobraź sobie swoje cele czy potrzeby


oraz ich zmiany w miarę, jak czynisz postępy i upływa czas. Zrób listę
obecnych potrzeb i postaraj się przewidzieć, jak mogą się zmienić za rok,
pięć czy dziesięć lat od dnia dzisiejszego. W podejmowaniu decyzji, która
będzie mieć długotrwałe implikacje, weź pod uwagę te dane.
• Podczas procesu spotkań i wywiadów pytaj o możliwości rozwoju
w ramach firmy, możliwości przeniesień i długoterminowe cele
potencjalnego pracodawcy, aby upewnić się, czy jesteś zainteresowany
udaniem się tam, gdzie firma może chcieć cię wysłać.

Spróbuj nawiązać z rozmówcami porozumienie i nie być szorstkim czy


obcesowym ani zbyt interesownym.

• Przed spotkaniem staraj się rozluźnić i nie pozwól, by powaga sprawy


wpłynęła negatywnie na twoją postawę. Pamiętaj, że pragniesz być
zauważony jako ktoś, z kim się łatwo współpracuje, jako ktoś z zespołu.

Unikaj sztywności i braku elastyczności w negocjacjach w sprawie pracy.

• Swoją listę kryteriów traktuj jako przewodnik do wybrania dobrej pracy,


a nie jak reguły wykute w kamieniu. Bądź stały i nieustępliwy wobec
elementów koniecznych, lecz chciej wykazać elastyczność w stosunku do
tych, które są mniej ważne.
• Przed wyrażeniem jakiejkolwiek negatywnej krytyki staraj się
zareagować pozytywnie, wiedząc, że inni mogą poczuć się urażeni
i odepchnięci poprzez negatywne spojrzenie.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ESTJ spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
17
ISTJ
Introwertyczny,
poznający,
myślący,
osądzający
„Nie spiesz się
i zrób to dobrze”

Profil 1: Glenda
„Starać się, by sprawy byty dobrze załatwione – i zdobywać to, czego
pragnę dla siebie i dla instytucji”.

Glenda lubi sprawować władzę. Rzeczywiście dysponuje nią jako dziekan


wydziału zawodów paramedycznych na dużym uniwersytecie stanowym.
Jest zarządcą akademickim. Główny priorytet stanowi dla niej sprawne
działanie wydziału i dopilnowanie, by wszyscy mieli zasoby potrzebne do
wykonywania swojej pracy. Lubi podejmować decyzje co do trybu
postępowania, a potem je realizować, niezależnie od tego, czy czynność jest
małym szczegółem, czy realizacją wielkiej decyzji w zarządzaniu szkołą.
Większość z obowiązków Glendy należy do kategorii planowania albo
podejmowania decyzji. Jest odpowiedzialna za wszystkie decyzje związane
z personelem, takie jak zatrudnianie i ocenianie wykładowców,
rekomendacje co do awansu i kadencji dla rektora uniwersytetu. Opracowuje
regularne raporty i dokumentację szkoły, podejmuje decyzje o zwolnieniu
studentów z przyczyn naukowych albo dyscyplinarnych, przewiduje
przyjmowanie studentów, pomaga w tworzeniu planów naboru, nadzoruje
związki personelu z działem przyjęć i przygotowuje oraz monitoruje budżet
szkoły.
W każdym semestrze naucza również jednego przedmiotu. Poza tym
opracowuje długo-i krótkoterminowe plany szkoły, a potem ocenia stopień
realizacji celów. Reprezentuje uczelnię w różnych komitetach, forach oraz
na terenie miasteczka uniwersyteckiego i poza nim. Używając jej słów,
„dysponuje dużą zdolnością pracy”.
Glenda lubi mieć prawdziwy i dający się udokumentować wpływ. Uważa
też nauczanie za czynność pobudzającą i cieszy się na myśl o wykładach.
„Przekonuję się, że przemawianie publiczne to coś przyjemnego. Lubię
również przewodniczenie spotkaniom, ponieważ odpowiada mi
dyrygowanie wynikiem spraw”. Jest osobą, której nie przeszkadza zakasanie
rękawów i zabranie się do przyziemnej pracy. „Jeśli jakaś duża porcja poczty
ma zostać wysłana, po prostu zabieram się do tego i sklejam koperty tak jak
każdy inny. Nie czynię różnic. To wszystko jest ważna praca”.
Mniej przyjemne i trudniejsze okazuje się zachowanie taktu w każdej
sytuacji. „Naprawdę nienawidzę tego, że muszę gryźć się w język i nie być
szczerą. Nie jest łatwo być szczerym, bo ludzie naprawdę nie chcą słyszeć
złych rzeczy, takich jak: «nie wykonujesz swej pracy» albo «popełniłeś
błąd», czy «nie rozumiem, o co ci chodzi». Muszę łagodzić słowa, a nie
lubię być niejasną albo niekonkretną”. Ocenianie wykładowców oraz
przegląd zasług jest dla Glendy wyczerpujący. „Za każdą sprawą kryją się
pieniądze. Siedzę i słucham, jak wszyscy mówią, dlaczego zasługują na
podwyżkę. Każdy usiłuje przedstawić siebie w korzystnym świetle. Muszę
reagować pozytywnie i zachęcająco, nawet jeśli chcę powiedzieć coś
całkiem innego!” Glenda nie lubi także procesu zwracania uwagi studentom
lub zwalniania ich. Zazwyczaj takie sesje ze studentami stają się bardzo
emocjonalne. Młodzież rozpacza i płacze, dowiadując się, że musi znaleźć
inne studia z powodu złych wyników. Glenda próbuje łagodzić szok i pomóc
obrać nowy kierunek, wybrać inną ścieżkę kariery zawodowej.
Zdecydowanie jednak nie lubi tej roli.
Poza stresem płynącym z emocjonalnych konfrontacji Glenda doświadcza
także napięcia z powodu niepewności i braku jasnych wskazówek ze strony
władz uniwersytetu. „Nie toleruję dwuznaczności. Lubię jasne odpowiedzi
na pytania. Mój przełożony woli odkładać decyzje i angażować się
w mnóstwo rozmów na temat opcji. Jest osobą być może. Kiedy staje się to
nie do zniesienia, po prostu sama podejmuję decyzję. Przekonałam się, że
łatwiej poprosić o przebaczenie niż zwracać się z prośbą o pozwolenie,
a potem czekać w nieskończoność na odpowiedź!”
W wieku pięćdziesięciu jeden lat ścieżka kariery zawodowej Glendy
wygląda na starannie zaplanowaną i wytyczoną, choć nigdy nie miała
takiego wielkiego planu. Studiowała technologię medyczną, a potem
rozpoczęła pracę w dużym szpitalu uniwersyteckim, gdzie została przez
osiem lat. „Uwielbiałam to. Nawet dzisiaj sądzę, że gdybym chciała opuścić
uczelnię, mogłabym z radością powrócić do środowiska szpitala i być na
nowo pełnoetatowym technikiem medycznym”. Zrezygnowała jednak, aby
podjąć dodatkowe wyzwanie indywidualnego uczenia studentów. Wkrótce
została członkiem kadry wykładowców. Potem postanowiła uzupełnić
wykształcenie pedagogiczne, zatem ukończyła studia magisterskie
w dziedzinie pedagogiki. Będąc jeszcze w kadrze pedagogicznej w szpitalu,
uzyskała stopień doktorski w dziedzinie psychometrii8. Awansowała na
zastępcę dziekana wydziału pokrewnych zawodów paramedycznych na
uniwersytecie i kontynuowała tę pracę przez kolejnych osiem lat. Była
naprawdę szczęśliwa w klinice i uczciwie sądziła, że zostanie tam aż do
emerytury. Będąc jednak w radzie stowarzyszenia pokrewnych nauk
medycznych, poznała obecnego dziekana innego uniwersytetu, który
odchodził. Przekonał Glendę, by zgłosiła swą kandydaturę na to stanowisko.
„Mówię wszystkim, że to była oferta, której nie mogłam odrzucić: więcej
pieniędzy, więcej odpowiedzialności i więcej władzy”. Od pięciu lat
z zadowoleniem sprawuje to stanowisko, lecz planuje któregoś dnia zostać
rektorem college’u.
Glenda uważa, że do jej największych zalet należy natura ukierunkowana
na cel. „Dobrze wyznaczam priorytety i bardzo wyraźnie określam
konkretne cele. Potrafię pracować z ludźmi wszelkiego rodzaju. Nie
przeszkadza mi pełen zakres pracy, od spraw ekscytujących po codzienne.
We wszystkich biorę udział”.
Do osiągnięć, z których jest najbardziej dumna, Glenda zalicza swój
wybór na prezesa Krajowego Stowarzyszenia Profesjonalistów przed
dziesięciu laty oraz uzyskanie nagrody dla liderów zawodów
paramedycznych. Została wybrana spośród dużej liczby kandydatów i cieszy
się, że uznano jej wkład w tej dziedzinie.
Ostatnio Glenda nabiera większej pewności siebie i jest bardziej ambitna.
„Kiedy w latach pięćdziesiątych dorastałam jako czarna kobieta, stały przede
mną trzy zawody: nauczanie, pielęgniarstwo albo prace socjalne.
Postanowiłam nie podjąć żadnego z nich. Teraz śmieszne mi się wydaje, że
tak dużą radość sprawia mi nauczanie. Posiadam jednak lepsze wyczucie
własnych zdolności i mniej mnie intrygują czy robią na mnie wrażenie
zdolności innych!” Lepiej się czuje w ekstrawertycznym świecie i bardziej
niż w przeszłości lubi przemawianie publiczne. Pieniądze i dobra materialne
nie przedstawiają tej samej atrakcji, co kiedyś. Obecnie ceni rodzinę,
wypróbowanych przyjaciół i częste podróże zagraniczne. „Fascynują mnie
inne kultury i ludzie. Prawdopodobnie za wszystkie te bilety, które
wykorzystałam, mogłabym kupić samolot!” Glenda uważa, że
najważniejszymi sprawami w jej życiu są zdrowie i praca w zawodzie, który
umożliwia świadczenie dobra.
Widzi siebie jako osobę inną niż była przed dziesięciu laty. „Kiedyś nie
mogłam zrozumieć, że świat jest polityczny. Teraz rozumiem i uczestniczę
w działaniach politycznych. Lepiej oceniam, co motywuje innych ludzi
i określam, co mają do zaoferowania. Zaczynam angażować się zarówno
w szerszą wspólnotę uniwersytecką, jak i w bardziej rozległe tematy opieki
zdrowotnej. Teraz widzę, jak reszta świata wpływa na moją konkretną
dyscyplinę”.
Glenda ma nadzieję, że inni ludzie zapamiętają ją jako osobę
kompetentną, inteligentną, jednoznaczną i uczciwą, jaką pragnie być.
„W ciągu ostatnich lat podczas kilku ważnych spotkań kwalifikacyjnych
nauczyłam się ważnych lekcji. Chyba najważniejsze jest to, że spotkanie
powinno być jakby dwukierunkową ulicą. Uważam, że obie strony powinny
zadać pewne trudne pytania i otrzymać uczciwe odpowiedzi. Czuję, jakbym
podejmowała ryzyko, ponieważ ludzie nie zawsze chcą słyszeć to, co mam
do powiedzenia. Postanowiłam jednak, że będę się trzymać spraw, które
uważam za naprawdę ważne i będę jednoznaczna. Moją radą jest, by
najpierw zapytać siebie, jak daleko jak się gotowym na kompromis
w różnych sprawach… tylko wtedy można dobrze przygotować się do
spotkania kwalifikacyjnego. Pamiętaj, że praca będzie dobrze dopasowana
tylko wtedy, jeśli obie strony są pewne tego, co otrzymują. Nauczyłam się,
że ludzie powinni widzieć mnie taką, jaka naprawdę jestem. Lubię kierować
i jeśli komuś to nie odpowiada, to lepiej żeby wiedział o tym od początku.
A jeżeli jest to dobry wybór, to dzięki mojej pracy stanie się jeszcze
lepszym”.

Elementy satysfakcji zawodowej Glendy


Glenda zajmuje odpowiedzialne stanowisko w bardzo tradycyjnej
organizacji. W zgodzie ze swymi wartościami jako osoby o temperamencie
SJ, pracuje bardzo ciężko w zorganizowanym środowisku i podejmuje wiele
ważnych decyzji. Jej ścieżka kariery zawodowej stanowi serię kolejnych
postępów, poczynając od technika medycznego, a kończąc na głównym
wychowawcy w swojej dziedzinie. W obu dziedzinach pracy – medycynie
i kształceniu – odnalazła tak wielką satysfakcję, ponieważ posiada zdolność
służenia innym.
W pracy Glenda musi śledzić wiele informacji. Odpowiada za
dokumentowanie wszystkich działań szkoły, zbieranie raportów, śledzenie
dokonań personelu, przeprowadzanie ocen wyników. Polega na swym
uwewnętrznianym poznaniu (funkcja dominująca) we wszystkich tych
zadaniach, a także wykorzystuje je w krótkoterminowym planowaniu,
nauczając w każdym semestrze.
Glenda podejmuje decyzje poprzez uzewnętrzniane myślenie (funkcja
pomocnicza) – co wyraźnie jej odpowiada. Lubi także wyznaczanie
priorytetów podczas spotkań, ustalanie i osiąganie celów oraz kontrolowanie
wyników projektów, za które jest odpowiedzialna. Myślenie pomaga jej
zachowywać uczciwość wobec ludzi i zapewnia reputację bezpośredniości
i rzeczowości w traktowaniu innych.
W ostatnich latach Glenda zaczęła dostrajać się do swojej strony
odczuwającej (trzecia funkcja). Ważniejszy stał się dla niej czas spędzany
z rodziną i przyjaciółmi. Zaczęła się interesować poznawaniem innych
kultur oraz dużo podróżować. W pracy zawodowej rozwój osobowości
ułatwia jej lepsze zrozumienie i motywowanie innych. Glenda zaczęła
również przejawiać intuicję (czwarta funkcja). Łatwiej dostrzega, w jaki
sposób świat wpływa na jej dyscyplinę, jest bardziej zainteresowana szeroko
pojętym tematem służby zdrowia, bardziej świadomie i skutecznie
uczestniczy w działalności politycznej.

Profil 2: Dave
„Być odpowiedzialnym i usilnie dążyć do realizacji swoich celów”.

Jako wiceprezes i dyrektor do spraw zarządzania majątkiem w firmie


nieruchomości Dave nadzoruje działanie i utrzymanie sześciu różnych
budynków biurowych w mieście. „Zajmuję się dosłownie wszystkim –
odpowiadam za stan wszystkiego, co dzieje się w tych budynkach, tak by
właściciel nie musiał tego robić”. Dave jest niezwykle skupiony na
szczegółach i na szczęście, ponieważ trzeba nieustannie coś utrzymywać,
konserwować i kontrolować. Dave dopilnowuje stanu budynków, robiąc
wszystko, począwszy od podnoszenia papierków po gumach do żucia, po
wzywanie specjalistów do naprawy klimatyzacji. To całodniowa praca.
Cieszy się, że nie musi wykonywać czynności czysto rutynowych –
każdego dnia pojawiają się nowe problemy i inne troski dzierżawców, które
należy załatwić. Dave podpisuje kontrakty na usługi czyszczenia, ochrony
i usuwania kurzu oraz nadzoruje liczny personel techniczny, który
umożliwia funkcjonowanie budynków. W danej chwili może załatwiać
skargę dzierżawcy na temat temperatury w biurze, zlecać zainstalowanie
nowej wtyczki elektrycznej czy wymianę żarówki. Zazwyczaj nosi ze sobą
listę zauważonych usterek, a potem wyznacza członka personelu albo
wynajmuje kontrahenta do naprawy. Niekiedy poświęca czas na odnawianie
istniejących umów najmu albo na odpowiadanie na pytania potencjalnego
dzierżawcy. Wszystkie te czynności wchodzą w zakres jego obowiązków
i celu, jakim jest prawidłowe funkcjonowanie nieruchomości.
Najbardziej pobudza go możliwość dokonywania konkretnych zmian
w budynkach, które mają rzeczywiste i pozytywne skutki. „Martwiło mnie,
że wokół windy jest ciemno, więc kazałem zainstalować nowe świetlówki.
Wspaniale było widzieć, o ile lepiej ten zakątek się prezentuje. A to był mój
pomysł!” Ocenia i dobrze wykorzystuje zasoby, zbiera mnóstwo ważnych
technicznych danych, przyjmuje cenniki od sprzedawców, nadzoruje zmiany,
a potem widzi rezultaty swojej pracy. Pobudza go rozwiązywanie
problemów w skuteczny i funkcjonalny sposób. Mniej pasjonujące są
bardziej standardowe i rutynowe zadania, takie jak układanie preliminarza
wydatków. „Kończy się to tym, że kilka razy opracowuję budżety, ponieważ
przechodzą tak wiele poprawek, zanim zostaną zaakceptowane przez szefów.
Naprawdę nie lubię nadmiernego pisania. Z krótkimi listami i notatkami
radzę sobie całkiem dobrze, ale pełny raport jest naprawdę wyczerpujący. Co
za ulga jednak, gdy jest skończony!”
Dave’a satysfakcjonuje ukończenie zadania, więc brak mu cierpliwości do
ludzi, którym waśnie czy małostkowość przeszkadzają w wykonywaniu
pracy. „Zdaję sobie sprawę, że nie można lubić każdego, z kim się pracuje,
jednak trzeba znaleźć sposób takiego współżycia, by to nie przeszkadzało
w pracy”. Czas, który musi spędzać na pośredniczeniu w problemach
osobistych personelu, bardzo go męczy i chciałby, by inni przejęli jego
rzeczowy i spokojny styl pracy.
Źródło stresu stanowi dla Dave’a usiłowanie osiągnięcia celów przy
nieodpowiednich lub kurczących się zasobach. „Muszę utrzymywać budynki
w takim stanie, jakbym dysponował trzykrotnie większym budżetem niż
w rzeczywistości. A zważywszy na bieżący stan rynku nieruchomości,
niekiedy martwię się o finansową wypłacalność niektórych z tych
budynków. Prawdziwym problemem jest to, że nie mam władzy i to mnie
stresuje”. W sumie jednak tego stresu jest tak niewiele, że nie odczuwa
nawet potrzeby przyjęcia jakiejś strategii do radzenia sobie z nim. Po prostu
„wyłącza się” i idzie spać.
Ścieżka kariery zawodowej Dave’a rozpoczęła się trochę niezgodnie
z wykształceniem psychologicznym. Odkrył jednak program studiów
magisterskich, który dawał mu doświadczenie w budownictwie oraz
działaniach studenckich, równocześnie pozwalając zdobyć stopień magistra.
Przez dwa lata pracował na trzech różnych stanowiskach w miasteczku
uniwersyteckim – pomagając w funkcjonowaniu centrum studenckiego,
opracowując program działań i kierując barem dla studentów. To było
doskonałe praktyczne doświadczenie, które zaprowadziło go do stanowiska
dyrektora innego centrum uniwersyteckiego. Odpowiadały mu obowiązki,
jednak bardziej intelektualne i politycznie aktywne środowisko studenckie
uważał za zbyt poważne. Po dwóch latach zgłosił się do konkursu na
stanowisko zastępcy kierownika posiadłości w firmie nieruchomości, gdzie
pracuje obecnie. Został zatrudniony i w ciągu dwóch lat awansował na
kierownika nieruchomości, a następnie, po dwóch latach na wiceprezesa
i dyrektora do spraw zarządzania majątkiem. To był szybki awans, trochę za
szybki dla Dave’a. „Nigdy nie mówiłem propozycjom nie. Właściwie
zawsze odczuwałem wdzięczność za okazję do podjęcia większej
odpowiedzialności, lecz czuję, że czeka mnie długa droga na tym
stanowisku. Jestem z niego zadowolony i chcę kontynuować poszerzanie
obowiązków poprzez przejmowanie większej ilości posesji. Może któregoś
dnia byłoby dobrze zostać partnerem w programie mieszkaniowym i przejąć
część ryzyka, jednak nie mam pragnienia, by zostać inwestorem”.
Satysfakcję przynosi Dave’owi podejmowanie trudnych wyzwań
i obserwowanie, jak są finalizowane. Ostatnio przejął odpowiedzialność za
ogromny kompleks biurowy, którym przez wiele lat źle zarządzano. Nie
znając dobrze nieruchomości, z wyjątkiem krótkiej wizyty, zmienił sytuację
w ciągu trzech miesięcy.
„To było niesłychane, cały czas bardzo mało spałem, jednak odczuwam
dumę, że dzisiaj to miejsce jest na najwyższym poziomie. Uważam to za
duże dokonanie, które przywiodło mnie do awansu na wiceprezesa”. Sądzi,
że w zdobywaniu sukcesu pomaga mu zdolność stawiania pracy na
pierwszym miejscu, nawet powyżej osobistych uczuć wobec niej i wobec
ludzi, z którymi pracuje, jak również reagujące i realistyczne podejście.
„Staram się przystosowywać do wszystkich ludzi, z którymi mam do
czynienia, począwszy od właścicieli budynków po strażników. Nie jestem
miękki, lecz sprawiam, że praca zostaje wykonana, a ludzie uważają mnie za
miłego faceta. To także ma znaczenie”.
Ostatnio bardziej istotna stala się dla Dave’a zachęta i uznanie za dobrze
wykonaną pracę. „Lubię, kiedy dobrze się mówi o moich zdolnościach
i dokonaniach. Wiem, że nieźle się sprawuję, lecz przyjemnie wiedzieć, że
ludzie, których szanuję, również to zauważają. Wolę nawet usłyszeć to
z drugiej ręki, gdyż wydaje mi się, że komplement jest wtedy bardziej
prawdziwy”. Dave dąży też do znalezienia równowagi pomiędzy aktywnym
i produktywnym życiem zawodowym a życiem rodzinnym, z żoną i dwójką
dzieci w wieku przedszkolnym. „Kiedy ma się dzieci, następuje naturalne
przesunięcie. Kiedyś myślałem, że mając tylko jedno dziecko, prowadzę
idealne życie. Nie mogłem sobie wyobrazić posiadania drugiego. Teraz mam
drugie i jest wspaniale”. David jednak odczuwa wzrastającą
odpowiedzialność za zapewnienie odpowiedniego bytu rodzinie
i zachowanie pracy na niepewnym rynku.
Poza lepszą koncentracją i ukierunkowaniem życia Dave nadal spędza
wolny czas, angażując się w politykę na szczeblu lokalnym oraz
uczestnicząc w radzie spółdzielni mieszkaniowej. „Wyobrażam sobie siebie
startującego kiedyś w wyborach – na przykład na radnego miejskiego.
Obchodzi mnie to, co dzieje się w społeczności i planuję uaktywnić się na
tym polu”. Niekiedy Dave zaskakuje ludzi poczuciem humoru i zdolnością
do przedstawiania. Na przyjęciu z okazji Bożego Narodzenia wystawił bez
przygotowania skecz, pokrzepiając się stwierdzeniem, że „wśród ludzi,
których dobrze znam, staję się duszą towarzystwa!”
„Uważam, że sukces odnosi się wtedy, kiedy ludzie pamiętają człowieka
jako kogoś, kto wykonał dobrą robotę i z kim miło było pracować. Nigdy nie
zapomnę pożegnalnego przyjęcia-niespodzianki urządzonego dla mnie przez
współpracowników w firmie, w której pracowałem zaledwie dwa miesiące.
To było takie dorywcze zajęcie. Czułem się wspaniale, będąc docenionym
na tyle, że urządzili przyjęcie”.
Kampania Dave a, aby zdobyć obecną pracę, stanowi dobry przykład
tego, kim jest naprawdę. Po pierwszym wywiadzie dyrektorzy firmy nie byli
nim zbytnio zachwyceni. Jednak drugie spotkanie odbywało się w biurze
Davida w centrum studenckim. „Sądzę, że zobaczenie mnie w moim
środowisku, radzącego sobie skutecznie ze wszystkim, z czym powinienem
sobie radzić (i mimo to zauważającego papierek po gumie i podnoszącego
go z podłogi, kiedy przechodziliśmy) spowodowało, że poczuli zaufanie
wobec moich zdolności i byli pod wrażeniem sumienności”.

Elementy satysfakcji zawodowej Dave’a


Praca Dave’a jako kierownika nieruchomości dobrze odpowiada
temperamentowi SJ. Wykonuje pracę utrzymania i konserwowania realnych
rzeczy, upewniając się, że wszystko funkcjonuje gładko, a urządzenia
i sprzęt są konserwowane według normy. Praca wymaga dużo
odpowiedzialności, a zarówno zadania, jak i konieczne procedury są jasno
zdefiniowane. Dave przypisuje dużą wartość życiu rodzinnemu; angażuje się
również w społeczności. Ułożył harmonogram zadań tak, że rzadko
następuje konflikt pomiędzy życiem rodzinnym i zawodowym.
W pracy Dave musi zwracać uwagę na wszystko. Nieustannie zachowuje
czujność i wykorzystuje uwewnętrzniane poznanie (funkcja dominująca),
aby zauważać, jak wszystko wygląda, współgra, a nawet jakie jest w dotyku.
Kiedy kontroluje posiadłość, musi zwracać uwagę na sprawy takie, jak
oświetlenie, temperatura i akustyka, aż po najdrobniejsze szczegóły
dotyczące stanu budynku. Ponadto śledzi wykonanie budżetu, upewnia się,
że harmonogramy konserwacji są realizowane terminowo, konieczne raporty
są wypełniane, a ustalone procedury przestrzegane.
Inna z odpowiedzialności Dave’a obejmuje podpisywanie kontraktów ze
sprzedawcami, handlowcami, personelem konserwującym i ochroną.
Uzewnętrzniane myślenie (funkcja pomocnicza) pomaga mu pozostawać
sprawiedliwym i obiektywnym w ocenie wyników ludzi, których nadzoruje
i twardym podczas negocjacji korzystnych warunków kontraktów.
Dave poszukuje pozytywnego wzmocnienia i uznania. Lubi słyszeć, że
ludzie uważają, iż dobrze wykonuje pracę, co świadczy o rozwoju
odczuwania (trzecia funkcja). Ważne jest dla niego nie tylko to, by inni
doceniali jego kompetencje; chce także, żeby ludzie go lubili. Dopiero
ostatnio Dave zdecydował, że chce brać czynny udział w działaniach swojej
społeczności i podjął odpowiednie kroki.

Wspólne wątki
Mimo że Glenda i Dave mają inne wykształcenie, doświadczenie i kariery
zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ISTJ.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ISTJ. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ISTJ. Jednak tych dziesięć
elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ISTJ potrzebuje, by osiągnąć zadowolenie
z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ISTJ, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Jest z natury techniczna i pozwala mi polegać na mej zdolności do


utrzymywania w pamięci i wykorzystywania ważnych faktów i szczegółów.
2. Dotyczy rzeczywistych produktów lub usług wykonywanych w sposób
przemyślany, logiczny i skuteczny, najchętniej z wykorzystaniem
standardowych procedur działania.
3. Pozwala mi na niezależność z mnóstwem czasu na samotną pracę oraz
na wykorzystywanie przeze mnie wspaniałej koncentracji w realizowaniu do
końca projektów oraz zadań.
4. Jest wykonywana w środowisku stabilnym i tradycyjnym, gdzie nie
muszę podejmować niepotrzebnego ryzyka ani wykorzystywać podejść nie
sprawdzonych czy eksperymentalnych.
5. Daje namacalne i mierzalne wyniki; wymaga precyzji i przestrzegania
ścisłych norm.
6. Ma jasne cele i wyraźnie zdefiniowaną strukturę organizacyjną.
7. Zapewnia mi odpowiedni czas na przygotowanie się przed jakąś
nadarzającą się okazją albo zmianą kierunku w pracy, najchętniej w układzie
indywidualnym lub małej grupie.
8. Zapewnia możliwość podnoszenia poziomu odpowiedzialności,
z minimum polityki społecznej; podstawą oceny jest spełnienie wymagań,
a wkład jest doceniany.
9. Jest wykonywana w środowisku, gdzie mój praktyczny osąd
i doświadczenie są cenione i wynagradzane.
10. Pozwala mi wyznaczać i sięgać po ustalone cele, zapewniając
potrzebne zasoby.
Zalety i słabości osób typu ISTJ związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Dokładność i precyzja w każdej pracy.
Podążanie za ustalonymi rutynami i procedurami.
Wspaniała zdolność koncentracji i samotnej pracy bez potrzeby
towarzystwa.
Wspaniałe wspieranie organizacji.
Stabilność, wiarygodność, sumienność i niezawodność w finalizowaniu
zadań.

SŁABOŚCI:
Trudności z adaptowaniem się do zmieniających się systemów czy
układów.
Potrzeba widzenia praktycznych zastosowań, aby zaakceptować nowe
koncepcje.
Niechęć wobec zmian. Nieelastyczność.
Brak zrozumienia potrzeb innych niż własne.
Niedocenianie siebie ani swego wkładu.

Popularne zawody dla osób typu ISTJ


Wyliczając zawody popularne pośród osób ISTJ, warto zauważyć, że
ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby ISTJ mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami.
W żadnym razie nie jest to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by
zasugerować możliwości, których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo
że wszystkie oferują potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych
przewiduje się większe zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych.
W oparciu o nasze badania prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów
przewiduje ich wzrost i znaczący rozwój po roku 2000.

BIZNES
• Rewident księgowy
• Kierownik biura
• Księgowy
• Kierownik, kontroler
• Językoznawca
• Ekspert, analityk do spraw wydajności
• Agent ubezpieczeniowy
• Kierownik do spraw logistyki i dostaw
• Urzędnik państwowy do spraw przestrzegania prawa
• Dyrektor do spraw informacji
• Ekspert ubezpieczeniowy

Ludzie o osobowości ISTJ lubią kariery zawodowe w biznesie i celują


w dziedzinach zarządzania systemami oraz utrzymywania wszystkiego
w sprawnym działaniu.
Zazwyczaj wolą tradycjonalne i uznane organizacje czy firmy. Swoją
obecnością wpływają stabilizująco na ich działanie. Są wydajni i dokładni
w śledzeniu wydatków i przychodów. Nie pozwalają, aby błędy czy pomyłki
przeszły nie zauważone czy nie poprawione. Jako kierownicy zapewniają
pracownikom jasne określenie ról oraz ustalone sposoby wykonywania
różnych spraw i postępowania. Odpowiadają im przedsięwzięcia świadczące
wymierne usługi i wytwarzające konkretne produkty.

HANDEL – USŁUGI
• Oficer policji – detektyw
• Pracownik urzędu skarbowego
• Pracownik rządowy
• Oficer wojskowy
• Agent nieruchomości
• Handel sprzętem sportowym, innymi towarami
• Oficer więziennictwa

Zawody w służbie państwowej i administracji często przyciągają ludzi


o osobowości ISTJ z powodu ich pragnienia służby na rzecz społeczeństwa.
Lubią utrzymywać systemy, które służą lub chronią wszystkich ludzi.
Dobrze pracują w środowisku uporządkowanym, przyjmują oraz udzielają
wskazówek, a także dobrze poddają się władzy zwierzchniej, lecz również
sami nadzorują. Stosują wiedzę i wcześniejsze doświadczenie do
skutecznego i zdecydowanego radzenia sobie z bieżącymi problemami. Mają
dobrą pamięć do faktów i szczegółów. Wykorzystują praktyczny osąd we
wszystkim, co robią. Lubią sprzedaż rzeczy materialnych, których sami
używają.

FINANSE
• Inspektor bankowy
• Dyrektor inwestycji giełdy papierów wartościowych
• Inspektor podatkowy
• Makler giełdowy
• Strateg majątkowy
• Analityk do spraw kredytów
• Analityk budżetowy

Często mówi się, że ludzie o osobowości ISTJ mają głowę do liczb.


Wykorzystują i pamiętają fakty oraz szczegóły, potrafiąc zacytować dowód
na poparcie swoich poglądów. Nie dają się łatwo rozproszyć i pracują
cierpliwie nad dokładnym i sumiennym zakończeniem zadań. Zawody
w dziedzinie finansów często wymagają zdolności do samodzielnej pracy,
przyswajania dużych ilości danych oraz dopilnowania dokładnego
wykonania obliczeń.

EDUKACJA
• Dyrektor szkoły
• Nauczyciel: przedmioty techniczne, przemysłowe, matematyka,
wychowanie fizyczne
• Bibliotekarz
• Administrator

Osoby typu ISTJ zadowala kariera w edukacji, szczególnie gdy dotyczy


administracji, zarządzania albo przedmiotów technicznych. Dobrze się
sprawują, przewidując działanie szkoły albo programu. Poszukują
praktycznych możliwości i sposobów funkcjonowania systemów. Zawody
administracyjne i bibliotekarskie umożliwiają im samodzielną pracę,
wykorzystywanie obiektywnej analizy w utrzymywaniu porządku lub
monitorowaniu danych, takich jak wyniki badań oraz budżety. Nauczanie
może sprawiać im przyjemność, kiedy pracują z tematami technicznymi
i praktycznymi, gdzie istnieje wiele okazji do nauczania praktycznego.

ZAWODY PRAWNICZE, TECHNICZNE


• Badacz sądowy
• Sekretarz sądowy
• Elektryk
• Inżynier
• Mechanik
• Programista komputerowy
• Wyższy urzędnik w sądownictwie
• Handlowiec farmaceutyków: badacz w dziedzinie farmacji
• Technik lub laborant EEG
• Geolog
• Meteorolog
• Mechanik w liniach lotniczych
• Inżynier mechanik, inżynier elektryk, inżynier w przemyśle
• Naukowiec w dziedzinie agrokultury

Zawody te dają często możliwość wykorzystywania zdolności technicznych


oraz pracy z produktami, które wymagają dużej dokładności. Osoby ISTJ
niczego nie przyjmują za oczywiste, zatem wyłapują niedociągnięcia
i przeoczenia. Wiernie przestrzegają koniecznych procedur i systemów.
Wiele z tych zawodów daje szansę samodzielnej pracy, z wykorzystaniem
ogromnej siły koncentracji, cudownej pamięci do faktów i mistrzowskiego
opanowania umiejętności.

SŁUŻBA ZDROWIA
• Weterynarz
• Chirurg ogólny
• Dentysta
• Administrator kadry pielęgniarskiej
• Administrator w służbie zdrowia
• Farmaceuta
• Technik laboratoryjny
• Naukowiec w dziedzinie medycyny
• Lekarz podstawowej opieki medycznej
• Technik biomedyczny
• Fizjolog do spraw ćwiczeń fizycznych
• Farmaceuta, technik farmaceutyczny

Osoby o tym typie osobowości często przyciągają zawody medyczne,


zwłaszcza wykonywane w tradycyjnej strukturze szpitala. Zwracają baczną
uwagę na bezpośrednie i praktyczne troski pacjentów. Uważnie słuchają
i udzielają przemyślanych i ostrożnych rad oraz planu leczenia.
Z powodzeniem również administrują w środowisku służby zdrowia,
pracując sumiennie i solidnie, aby wypełnić obowiązki i zobowiązania.
Lubią środowisko uporządkowane, wynagradzające skupienie się na zadaniu
i wykonanie prac w terminie. Często odpowiada im bardziej techniczna
natura stomatologii i farmacji, gdyż łatwo opanowują konkretne informacje
i na zawsze je zapamiętują.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy.
We wszystkich aspektach tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim
typem osobowości, począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych
stanowisk, przez identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami,
opracowywanie osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys
zawodowy, organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych,
negocjowanie pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy
nieudanym poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się
na swoich zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, w celu zdobycia informacji o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję do nawiązywania
kontaktów z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni
działają wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie
związane z ich dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują
budowanie sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać
ciepłe więzi, podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni
i zdystansowani. Wreszcie osądzający mniej pytają i zadają bardziej
uporządkowane pytania, podczas gdy obserwujący mogliby pytać bez
końca! Ta sama cenna technika poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej
wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Do twoich zalet i talentów w poszukiwaniu* pracy zaliczają się sumienność,
gotowość do ciężkiej pracy oraz zdolność uważnego śledzenia szczegółów
i zobowiązań. Należy się jednak strzec tendencji do przywiązywania się
wyłącznie do wypróbowanych i sprawdzonych, tradycyjnych metod
poszukiwania pracy, a pomijania podejść mniej oczywistych czy
pomysłowych.

Jako osoba o typie osobowości JSTJ najbardziej skuteczne strategie


będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:
Pełne przebadanie możliwości kariery zawodowej i dokładne
przeprowadzenie zbierania danych.

• Zachowaj cierpliwość, zbierając informacje w czasie poszukiwania


pracy. Pamiętaj, że często trzeba kilku miesięcy, by znaleźć właściwe
zajęcie.
• Nawiązuj znajomości i rozwijaj sieć kontaktów choćby w ograniczonym
zakresie, z ludźmi, których dobrze znasz, szczególnie tymi, z którymi
pracowałeś w przeszłości, a którzy teraz wykonują inne zajęcia, albo
z ludźmi, których oni polecą.

Gdy Frank szukał stanowiska w wydziale podatkowym rządu stanowego,


poprosił swego przyjaciela z Klubu Rotariańskiego, aby polecił go komuś
znajomemu w urzędzie skarbowym. Frank długo rozmawiał z osobą, która
pokazała mu swój gabinet, dała próbkę tego, jak wygląda obciążenie pracą
w ciągu typowego tygodnia, a nawet podzieliła się z nim niektórymi
uwagami pracowników na temat tej pracy. W rezultacie Frank zyskał
bardziej realistyczny pogląd na zalety i wady tego stanowiska, zanim
rzeczywiście zgłosił swoją kandydaturę.

Uważne przygotowanie swych materiałów marketingowych.

• Obiektywnym okiem przyjrzyj się swemu życiorysowi oraz listom


motywacyjnym. Zadaj sobie pytanie, jakiego rodzaju informacje o tobie listy
te przekazują. Czy jest to dokładne odzwierciedlenie ciebie?
• Dopilnuj, by załączyć listę osiągnięć z poprzednich stanowisk i w razie
potrzeby przygotuj listy rekomendujące.

Judy rozpoczęła pracę nad swoim życiorysem, wzorując się na przyjaciółce


z tej samej branży. Uznała jednak, że pismo to powinno lepiej oddawać jej
własne zdolności i doświadczenie. Pomogliśmy jej skupić się na
dokonaniach oraz umiejętnościach, które wykorzystywała wcześniej.
W części dotyczącej historii pracy zawodowej Judy pokazała, w jaki sposób
kolejne stanowiska przyniosły zwiększony poziom odpowiedzialności.
Kiedy wysłała swój życiorys wraz z osobistymi listami motywacyjnymi,
była pewna, że osoba je otrzymująca będzie miała dobry obraz jej
doświadczenia i wszystkiego, co może zaoferować.

Cierpliwe przestrzeganie procedur rekrutacyjnych i personalnych różnych


firm.

• W ramach zbierania informacji ogólnych zapytaj lub przeczytaj


o procedurach zatrudniania danej firmy. Dopasuj swoje podejście do
sposobu, w jaki działa system.
• Zademonstruj, jakim będziesz pracownikiem, poprzez zachowywanie
obowiązujących procedur, wykorzystywanie systemu i szanowanie łańcucha
zależności służbowych.

Kiedy na uniwersytet Marthy przybyli przedstawiciele dużej firmy


produkcyjnej w celu przeprowadzenia wywiadów rekrutacyjnych ze
studentami ostatniego roku programowania komputerowego, Martha
postanowiła wcześniej zdobyć trochę informacji. Rozmawiała z doradcą
zawodowym i otrzymała nazwisko wychowanka, który obecnie był
zatrudniony przez tę firmę. To, czego się dowiedziała, wprowadziła w czyn
i naprawdę przygotowała się do wywiadów. Znała odpowiedzi na
standardowe pytania, a ponadto potrafiła również zadać kilka własnych
pytań, by rozmówca zrozumiał, że zapoznała się z firmą. Jednak od
wychowanka, z którym się skontaktowała, dowiedziała się czegoś znacznie
delikatniejszej natury – tego, że firma zachęcała do ubierania się w sposób
tradycyjny. Na spotkanie kwalifikacyjne Martha zakupiła więc tradycyjną
granatową garsonkę. Okazało się, że przedstawicielka firmy prowadząca
wywiad miała niemal identyczny strój.

Dopilnowanie wszystkich szczegółów.

• Skup swoją energię na kończeniu dużych czy małych zadań związanych


z poszukiwaniem pracy. Uwzględnij wytyczenie ogólnego planu, śledzenie
postępów, pisanie podziękowań oraz telefony kontynuujące.
• Bądź zorganizowany. Udowadniaj swoje zdolności i nie bój się być
wytrwałym, okazując zainteresowanie konkretną pracą.

Zmieniając karierę zawodową, Nancy na początku zawęziła swój wybór.


Postanowiła, że chce być przełożoną pielęgniarek w pobliskim szpitalu.
Stanowisko było obsadzane wewnętrznie, więc przez jakiś czas Nancy
musiała poczekać, by przekonać się, czy zostanie otwarte dla szerszego
grona kandydatów. Utrzymywała kontakt ze wszystkimi znanymi sobie
osobami w szpitalu i regularnie dzwoniła do wiceprezesa do spraw
personalnych, aby przypomnieć o swoim zainteresowaniu. Kilkakrotnie
podczas tego oczekiwania miała wątpliwości, czy dzwonić albo wysyłać list.
Postanowiła jednak, że będzie kontynuować, aby pokazać, jak bardzo zależy
jej na tej pracy. Chciała w ten sposób zasugerować, że będzie równie ciężko
pracować, gdy już tę posadę dostanie. Jej wytrwałość opłaciła się. Gdy
stanowisko stało się dostępne dla kandydatów z zewnątrz, była pierwszym
i jedynym kandydatem.
Podejmowanie przemyślanych, praktycznych decyzji.

• Poproś o czas na staranne rozważenie oferty pracy. Daj swemu


potencjalnemu pracodawcy do zrozumienia, że poważnie traktujesz swoje
zobowiązania i chcesz ofercie poświęcić tyle samo uwagi, co innym
obowiązkom.
• Spójrz w sposób realistyczny na bieżący rynek pracy i swoje
umiejętności. Zastosuj logiczne rozumowanie, aby pomóc sobie
podejmować logiczne decyzje.

Kiedy Gordon odszedł z marynarki wojennej, rozpoczął proces zmiany


kariery zawodowej od doradztwa zawodowego. Aby sporządzić realistyczną
listę możliwości, podsumował swoje kwalifikacje, a także dokonał
poszukiwań na rynku pracy w rodzinnym stanie. Zastanawiał się nad
wykorzystaniem wykształcenia w dziedzinie wychowania fizycznego
w pracy z drużyną sportową zawodową albo uczelnianą, jednak uznał, iż jest
za mało sposobności po temu. Przyjął więc pracę w szkole średniej, gdzie
poszukiwano trenera zespołu piłki nożnej i jednocześnie koszykówki.
Potrafił skonstruować stanowisko, na którym był w stanie spełniać obie role.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ISTJ. Podkreślamy słowo potencjalne,
gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy inne ciebie
nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą się tylko
do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe również
w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej z nich
w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie: „Czy to
jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja przeszkodziła mi
w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie zrozumiesz, że
kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny rozwój trzeciej
i czwartej funkcji (odczuwania i intuicji). Wdrożenie wielu propozycji
będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje wykorzystujesz,
tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Rozważaj możliwości kariery, które są mniej oczywiste.


• Poszukuj możliwości kariery zawodowej, które obecnie jeszcze nie
istnieją. Pomóż sobie poprzez sporządzenie długiej listy potencjalnie
interesujących cię zawodów. Poszukuj także prac wymagających
posiadanych przez ciebie umiejętności, mimo że twoje kwalifikacje dotyczą
innej dziedziny.
• Powstrzymuj się od chęci eliminowania niektórych możliwości jako
nierealnych, po prostu dlatego, że brak ci bezpośredniego doświadczenia
w tej dziedzinie.

Nie przeocz implikacji swoich decyzji.

• Staraj się wyobrazić sobie siebie w pracy, którą rozważasz. Wyobraź


sobie siebie za pięć, dziesięć czy dwadzieścia lat od chwili obecnej. Czy
istnieje tam możliwość rozwoju? Czy są sposobności zmiany dziedziny
i zwiększania odpowiedzialności?
• Opracuj zestaw celów długo – i krótkoterminowych, który będziesz
wykorzystywał jako miarę w swym poszukiwaniu. Potencjalną pracę
porównuj z zestawem celów, aby przekonać się, czy nie poświęcasz celu
przyszłego dla celu krótkoterminowego.

Unikaj nadmiernej ostrożności albo sztywności myślenia.

• Staraj się pozostawać otwartym na możliwość robienia czegoś zupełnie


innego niż robiłeś w przeszłości. Rozważ podjęcie rozsądnego i koniecznego
ryzyka, aby znaleźć satysfakcję zawodową.
• Przez cały czas korzystaj z pomocy albo rady ze strony przyjaciół
i profesjonalistów, jeśli sądzisz, że w swoim myśleniu możesz z powrotem
popaść w rutynę.

W poszukiwaniu pamiętaj o rozważeniu elementu ludzkiego.


• Poświęć czas na przemyślenie swych prawdziwych uczuć i motywacji,
jak również logiki spraw oraz własnych kwalifikacji technicznych. Zadaj
sobie pytanie, co jest dla ciebie naprawdę ważne w życiu, a także w pracy
i dopilnuj, byś nie poświęcał tego pierwszego.
• Zwracaj uwagę na przejawy kurtuazji w czasie procesu przesłuchiwania.
Bierz udział nawet w tym, co uważasz za zbyteczne grzeczności, po prostu
dlatego, że są one ważne dla innych.
Wyrażaj entuzjazm wobec pracy i ofensywnie zachwalaj siebie.

• Pozwól ludziom poznać, że rzeczywiście interesujesz się konkretną


pracą. Wygeneruj energię i entuzjazm dla siebie i stanowiska.
• Staraj się nie deprecjonować swoich zdolności oraz tego, co możesz
wnieść do organizacji. Demonstruj pewność siebie poprzez mówienie
o swoich dokonaniach w przeszłości oraz o tym, co możesz firmie
zaproponować.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ISTJ spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
18
ESFJ
Ekstrawertyczny,
poznający,
odczuwający,
osądzający
„Co mogę dla ciebie zrobić?”

Profil 1: Caryl
„Pomagać dziecku i rodzicom radzić sobie z doświadczeniem, budując
relację zaufania”.

Od dwudziestu pięciu lat Caryl pracuje jako pielęgniarka dziecięca. Asystuje


przy operacjach w małym szpitalu dziecięcym, jest także nauczycielką.
Pracuje bezpośrednio z dziećmi i ich rodzicami w ciągu dnia operacji albo
podczas pobytu szpitalnego. Poświęca dzień na „przygotowanie każdego do
tego, czego może się spodziewać, począwszy od dziecka i jego lęku przed
opuszczeniem mamy, po strach mamy przed narkozą dziecka. To wszystko
jest ważne dla zdrowia pacjenta”.
Praca zaczyna się od teleęfonu do domu chorego dziecka, w dniu
poprzedzającym operację, aby poinformować rodziców, jakiego pożywienia
może potrzebować dziecko po powrocie do domu, by mogli się zawczasu
zaopatrzyć. Począwszy od tej pierwszej rozmowy i zapoznania się w dniu
operacji po zadania w trakcie opieki pooperacyjnej i udzielanie rodzicom
instrukcji, Caryl buduje relację opartą na zaufaniu i uczciwości. Uczy
rodziców, jak opiekować się dzieckiem podczas stresującego okresu
hospitalizacji i pomaga dziecku czuć się jak najlepiej i nie niepokoić się.
„Kiedy przyjeżdżają rodzice z dzieckiem, moim zadaniem jest służyć im
przez cały czas. Gdy tylko przyjeżdżają, spotykam się z nimi, aby ustalić
przebieg dnia. Mówię, czego należy się spodziewać i sama nastawiam się na
słuchanie w celu poznania ich specyficznych potrzeb”. Caryl zadaje pytania,
by zaznajomić się z wcześniejszymi doświadczeniami szpitalnymi dziecka
i rozłąkami z rodzicami. Dokonuje oceny fizycznej i emocjonalnej, starając
się przez cały czas ułatwić im to przejście. Potem sprawdza kartę choroby
dziecka, zwracając uwagę na wszystko, co mogłoby być pomocne
w uczynieniu pobytu w szpitalu bardziej pozytywnym. Kiedy dziecko
przyjeżdża na salę operacyjną, Caryl skupia uwagę na zaniepokojonych,
oczekujących rodzicach, wspierając ich, prowadząc ich do hallu, gdzie mogą
dostać kawę, odpocząć i poczekać, aż operacja się zakończy. Gdy dziecko
wraca po operacji, Caiyl ponownie skupia uwagę na nim. „Wtedy rodzice są
już uspokojeni, ponieważ zakończyło się oczekiwanie i niepewność. Teraz
dziecko potrzebuje pełnej uwagi i uważnego monitorowania”. Regularnie
sprawdza oznaki życia dziecka i podaje potrzebne lekarstwa przeciwbólowe.
Wraz z rodzicami jako częścią zespołu wypracowuje plan opieki w domu.
„Nie mówię po prostu: «do widzenia» przy drzwiach. Staram się wyprzedzić
problemy i uprzedzam rodziców o potencjalnych komplikacjach
i o sposobach radzenia sobie z nimi. Zawsze dzwonię następnego dnia
i sprawdzam, jak wszyscy powracają do zdrowia”.
W ciągu typowego dnia Caryl opiekuje się trojgiem do pięciorga dzieci
i ich rodzicami. Przyjęcia są kontrolowane, więc w dowolnej chwili dnia
Caryl może przeprowadzić ocenę przedoperacyjną i wpłynąć na utworzenie
ciepłej i troskliwej atmosfery, zaprowadzić nerwowo czekających rodziców
do hallu i przedyskutować opiekę zdrowotną w domu, kiedy dziecko śpi,
a rodzice są już znacznie spokojniejsi. Lubi to wszystko. „Najlepszą część
stanowią dzieci. Przepadam za nimi – ich buzie, szczerość, nawet sposób,
w jaki niekiedy są trudne. Jednak najbardziej pobudza mnie zdobywanie
zaufania dziecka i rodziców. Gdy to osiągnę, polegają na mnie i mogę im
wiele rzeczy ułatwić. Nie da się tego zrobić z każdym, jednak im jest to
trudniejsze, tym lepiej dla mnie. Jeżeli potrafię skłonić ich do zaufania, to
naprawdę mogę im pomóc przystosować się do tego trudnego przejścia”.
Najmniej przyjemną częścią pracy jest dla Caryl niekończąca się
konieczna dokumentacja. „Papierkowa robota jest nużąca, ale konieczna.
Nie lubię jej, ponieważ oddala mnie od dzieci. Wykonuję ją jednak i staram
się robić to jak najlepiej”. Rzadko Caryl czuje się w pracy wyczerpana,
jednak kiedy się to zdarza, dzieje się tak z powodu niewrażliwych lub źle
przekazanych uwag innych.„Teraz jestem silniejsza niż kiedyś, więc mniej
mnie to obchodzi i dokucza. Męczy również złe porozumiewanie się
pomiędzy oddziałami. To jednak da się załatwić”.
Stres w pracy wiąże się przede wszystkim ze ścisłymi harmonogramami
operacji chirurgicznych, które czasem nie dają Caryl dość czasu, aby
przygotować małego pacjenta i rodziców. „Wykorzystuję wszystko, czego
dowiedziałam się o pacjencie i wszystko, co wiem na temat rozwoju
dziecka, aby go przygotować. Jeśli operacja ma się zacząć o siódmej rano,
a dziecko nie jest o siódmej gotowe, wiem o tym i to mnie stresuje. Albo
kiedy istnieje różnica opinii co do procedury, na przykład czy dać
nerwowemu dziecku jakieś lekarstwo na uspokojenie, zanim na twarz nałoży
mu się maskę. To ja wiem, czy dziecko będzie go potrzebować. I wiem to
lepiej niż anestezjolog, który widzi dziecko zaledwie przez dwie minuty
spokojnie bawiące się zabawkami. W takich przypadkach nadstawiam za
dziecko głowę za każdym razem, nawet jeśli to się komuś nie podoba”.
Jednak najgorsze jest, jeśli ktoś dziecku kłamie. „Kiedyś na operację
przyjechała mała dziewczynka kompletnie wystrojona. Matka powiedziała
jej, że idzie na przyjęcie.
Radzę sobie ze stresem w kilka bardzo prostych sposobów: gram w tenisa
i naprawdę walę w piłkę; rozmawiam z mężem; i po prostu daję sobie czas.
Im więcej czasu dam problemowi, tym łatwiej się do niego przystosować,
ponieważ widzę, jak niekiedy sama wprowadzam nerwowość”. Caryl oddaje
się również różnym zajęciom, chodzi na spacery i przebywa na świeżym
powietrzu, rysuje i czyta. Jako najstarsza z ośmiorga rodzeństwa utrzymuje
bliskie relacje ze swoimi braćmi i siostrami.
Caryl rozpoczęła pracę w pielęgniarstwie wprost po ukończeniu szkoły
pielęgniarskiej przed dwudziestu pięciu laty. Tydzień później wyszła za mąż.
Pracowała przez dwa lata w szpitalu na oddziale chirurgii dziecięcej
w dużym mieście, a potem przeprowadziła się z mężem, zawodowym
wojskowym. Przez następne dwa lata pracowała w połączonym oddziale
medyczno-chirurgicznym szpitala dziecięcego. Po urodzeniu dwójki dzieci
i powrocie do zdrowia po rocznej chorobie Caryl wraz z rodziną wróciła do
rodzinnego miasta. Przyjaciel chirurg, którego poznała podczas pierwszej
pracy, zaproponował, by zgłosiła swą kandydaturę na stanowisko w szpitalu
dziecięcym. Zrobiła to, lecz powiedziano jej, że nie ma wolnych miejsc
i może nie być przez kilka najbliższych miesięcy. Gdy wychodziła ze
szpitala, „wpadła” na swego przyjaciela chirurga. Załatwił dla niej konieczne
„wejścia” i w następnym tygodniu rozpoczęła pracę.
„Rozpoczęłam zajęcia z pacjentami na oddziale medycznym i chirurgii.
Pracowałam na część etatu, gdyż moje dzieci były małe. Brałam zawsze
najcięższe przypadki, by inne pielęgniarki pracujące na całym etacie mogły
wytchnąć”. Zaproponowano jej stanowisko przełożonej pielęgniarek, lecz
odrzuciła je, by pozostać bliżej pacjentów. Przez trzynaście lat pracowała na
część etatu, aż w końcu przyjęła stanowisko zastępczyni przełożonej
pielęgniarek, co znacznie powiększyło ilość godzin pracy, a pensję –
skromnie. Przez cztery lata wytrwała na tym stanowisku, ale była coraz
bardziej sfrustrowana ciągłą troską o odpowiedni personel i terminarz.
„Maleńka różnica w pensji i bóle głowy, jakie zabierałam do domu, nie były
tego warte. Trzy lata temu objęłam stanowisko przy operacjach dziennych.
Ponownie mogę mieć wolne weekendy i wakacje z rodziną i znów pracuję
bezpośrednio z rodzicami i ich dziećmi. Wiązało się to z obniżeniem pensji,
ale nigdy tego nie żałowałam. Wiem, że jestem dokładnie tu, gdzie
powinnam być”.
Jedynym innym zawodem, jaki Caryl kiedykolwiek sobie wyobrażała, czy
poważnie rozważała poza byciem pielęgniarką dziecięcą, był zawód
pediatry. „Długo żałowałam, że nie podążyłam za tym pragnieniem. Potem
pracowałam na część etatu w lecznicy pediatrycznej przyjaciółki.
Zobaczyłam, jak mało ma czasu dla dzieci i własnej rodziny. Raz jeszcze
zdałam sobie sprawę, że dla mnie rodzina jest i zawsze będzie
najważniejsza. Nie minęłam się z powołaniem, zostając pielęgniarką.
Zrobiłam to, co słuszne. To była dla mnie świetna lekcja”.
Obecnie Caryl cieszy się dodatkowym czasem, który może spędzać ze
swym mężem i dziećmi, teraz już dorosłymi. Jedna córka sama jest
pielęgniarką dziecięcą. „Chyba najbardziej dumna jestem z faktu, że moje
dzieci są troskliwymi dorosłymi. Zawsze chciałam, by wyrosły na osoby
troszczące się o innych, a teraz widzę, że to robią”.
„Uczę się, jak rozluźniać się w domu. Kiedyś uważałam, że muszę być
zajęta i nie wolno mi marnować ani chwili. Teraz mogę zwolnić i cieszyć się
siedzeniem przy kominku i spokojem. Dużo bardziej doceniam spokój.
W dużej części jest to zasługa wpływu męża. W ten sposób zaczęłam
zwracać uwagę na własne potrzeby”. Caryl z zapałem uczy się wszystkiego,
co może pogłębić jej kwalifikacje zawodowe. „Ciągle uczestniczę w jakimś
kursie. Moim celem jest być najlepszą pielęgniarką, jaką potrafię i znaleźć
nowe obszary zrozumienia, które mogą pomóc moim pacjentom. Naprawdę
lubię się uczyć.
Zawsze pragnę być jak najbardziej lojalna, wrażliwa, uczciwa i pełna
miłości w stosunku do wszystkich, których poznaję, lecz szczególnie wobec
tych najmniejszych, którzy tak naturalnie i tak całkowicie mi ufają.
Jeżeli coś ma boleć, informuję dziecko o tym, ale zapewniam
równocześnie, że będę razem z nim i że to szybko minie. Jeśli chce płakać,
pozwalam i mówię, że to pomaga.
Nie mam właściwie definicji satysfakcji zawodowej, ale wiem, jak to jest.
Wiem, że jest to poczucie dokonania i sprostania moim wysokim normom
i celom. Jest w tym jednak coś więcej. To po prostu radość. Jest cudowną
rzeczą robić to, co robię. Naprawdę mam tyle szczęścia!”

Elementy satysfakcji zawodowej Caryl


Caryl, od dwudziestu pięciu lat pielęgniarka dziecięca, zauważa, że jej
praca zaspokaja wiele z tradycyjnych wartości temperamentu SJ. Pracuje
w uporządkowanym środowisku, gdzie oczekuje się od niej zdolności i chęci
do przestrzegania reguł i procedur. Motywuje ją służenie pacjentom i ich
rodzinom, co robi, pozwalając im dokładnie dowiedzieć się, czego mogą się
spodziewać po pobycie w szpitalu oraz tworząc atmosferę zaufania wobec
szpitala i jego personelu. Wykonując dobrze swoje zadanie, przyczynia się
również do spełniania celu szpitala – zapewnienia pacjentom pozytywnego
doświadczenia i wspaniałej opieki.
Chyba największym darem Caryl i podstawowym sposobem, w jaki
uzewnętrznia swoje odczuwanie (funkcja dominująca), jest zdolność do
budowania ufnej relacji z pacjentami i ich rodzinami. Nieustannie wychodzi
im naprzeciw, przewiduje i zaspokaja wszystkie potrzeby – emocjonalne
i fizyczne. Zapewnia stabilne źródło komfortu, będąc przy pacjentach od
chwili, gdy przyjeżdżają do szpitala, aż do odjazdu. Wspiera ich fizycznie,
podaje rękę do potrzymania czy oferuje uspokajający uścisk zarówno
pacjentowi, jak i rodzicowi. Robi to, co uważa za słuszne i walczy o prawa
swoich pacjentów wobec zespołu medycznego, jeśli uważa, iż pacjent mógł
nie otrzymać wszystkiego, czego potrzebuje. Wierzy w przestrzeganie zasad,
lecz robi czasem wyjątki od reguł, gdy wymagają tego potrzeby pacjenta.
Caryl wykorzystuje uwewnętrzniane poznanie (funkcja pomocnicza), aby
uważnie obserwować pacjentów i określać ich potrzeby w danym momencie.
Zadaje dużo pytań, zbiera dane o wcześniejszych doświadczeniach dziecka,
możliwych obawach i jego normalnym zachowaniu emocjonalnym. Musi
także uważnie śledzić i monitorować dziecko po operacji, sprawdzając
i zapisując ważne informacje, takie jak oznaki funkcjonowania organizmu,
pobór pożywienia i lekarstw.
Przejawy intuicji Caryl (trzecia funkcja) można znaleźć
w zainteresowaniu poszerzaniem wiedzy w swojej dziedzinie, rozważaniu
ostatnich, najnowszych teorii rozwoju dziecka i badań dotyczących dzieci,
medycyny i hospitalizacji. Z większą łatwością wykorzystuje myślenie
(czwarta funkcja), chętniej naraża się i jest pewniejsza siebie. Robi to nawet
ryzykując, że inni członkowie personelu będą z niej niezadowoleni. Warto
przystać na tę niezgodę, ponieważ przeważa najistotniejsza wartość –
robienie tego, co jest właściwe dla pacjenta.

Profil 2: Robin
„Pomagać rodzinom przetrwać w bardzo stresującym okresie”.

Życie Robin toczy się wokół rodzin. Najważniejszymi sprawami w jej życiu
są dzieci i mąż, a życie zawodowe podąża za wartościami osobistymi
poprzez pomaganie innym rodzinom. Praca agenta nieruchomości pomaga
jej robić to, co powinna, co chce i ceni, jednocześnie pomagając innym
ludziom. Zyskuje ogromną satysfakcję z pracy, postrzega ją jednak jedynie
jako środek służący celowi, a nie sam cel.
W wieku czterdziestu dwóch lat Robin opisuje siebie jako znajdującą się
„w drugim etapie życia”. Rozpoczęła karierę zawodową z wykształceniem
w dziedzinie stosunków rodzinnych i rozwoju dziecka. Pracowała w agencji
usług socjalnych w dziale adopcji. W ciągu pierwszego roku pracy w całym
kulturowym klimacie czasów nastąpiły poważne zmiany.
„Na początku lat siedemdziesiątych adopcja szybko zmieniała się
z tradycyjnego umieszczania w rodzinach białych niemowląt w znajdowanie
miejsca dla dzieci pochodzących z mniejszości narodowych albo
upośledzonych. Było po prostu za mało niemowląt dla małżeństw, które ich
pragnęły”. Robin weszła w skład zespołu profesjonalistów, którzy
opracowali na nowo program sprostania potrzebom niemowląt „trudnych do
umieszczenia”. Program stał się wzorem dla reszty stanu, a Robin
koordynatorem do spraw adopcji. „Byłam zaskoczona, że zaproponowano
mi pracę koordynatora, ponieważ nie ukończyłam studiów magisterskich
w dziedzinie spraw socjalnych. Doświadczenie jednak zrównoważyło brak
formalnego wykształcenia. Naprawdę czerpałam przyjemność z tej pracy
i za głęboko wynagradzające uważałam pomaganie ludziom stawać się
rodziną”.
Po jedenastu latach Robin przeszła do drugiego etapu, kiedy opuściła
agencję, aby urodzić pierwsze dziecko. Cieszyła się z każdej chwili
spędzonej w domu i poświęconej wychowaniu córki, a potem syna. W końcu
„zaczęłam widzieć wszystkie te sprawy, których pragnęły moje dzieci, takie
jak prywatne lekcje muzyki, uprawianie sportów, podróżowanie
i zrozumiałam, ile to będzie kosztować. Uznałam, że skoro chodzą już do
szkoły, mogę znaleźć pracę, która pozwoli zapłacić za te wszystkie
dodatkowe zajęcia. Byłam jednak wymagająca. Praca musiała pozostawić mi
całkowitą swobodę, by być na miejscu, kiedykolwiek będą mnie
potrzebować moje dzieci. Decyzja powrotu do pracy była czysto praktyczna,
motywowana koniecznością opłacenia tego, co chciałam dawać dzieciom”.
Robin sięgnęła po pomoc profesjonalnego doradcy zawodowego, by
zidentyfikować możliwości, ale w końcu podążyła za radą przyjaciół
i własnego agenta nieruchomości, którzy powiedzieli jej, że byłaby
wspaniała w nieruchomościach. Podjęła kurs i zdała egzamin, aby otrzymać
licencję i wkrótce zaproponowano jej pracę w jakiejś agencji. Podjęła ją pod
warunkiem, że nadal będzie mieć elastyczność i wolność, jakiej
potrzebowała.
To, co w pracy przynosi Robin największą satysfakcję, najlepiej pokazać
na przykładzie jej pierwszych klientów. „Ci biedni ludzie byli jak
przepuszczeni przez wyżymaczkę. Podpisali kontrakt na sprzedaż swego
domu i złożyli zaliczkę na nowy poza stanem, ale ich agent zapomniał
o jakichś ważnych szczegółach i obie umowy przepadły. Ludzie stracili
kaucję i również nabywcę. Spotkali się ze mną i z innym agentem
o dziesięcioletnim doświadczeniu. Kiedy wybrali mnie, nie mogłam wprost
w to uwierzyć. Potem powiedzieli, że przekonała ich moja uczciwość
i entuzjazm. W każdym razie sprzedałam ich dom w ciągu trzech dni,
a cztery dni później znalazłam im inny, wspaniały dom, który mogli kupić.
Kiedy kilka miesięcy po przeprowadzce urodziło im się pierwsze dziecko,
pojechałam odwiedzić ich w szpitalu. To było naprawdę wspaniałe pomóc
tym ludziom w czasie, który był dla nich tak okropnie stresujący. Po prostu
byłam zachwycona więzią, jaka między nami powstała. Przyniosło mi to
prawdziwą satysfakcję”.
Robin najbardziej odpowiada praca z ludźmi i pomaganie im
w znalezieniu domu. „Pomaganie ludziom w rozwiązaniu ich problemów to
coś wspaniałego, zwłaszcza gdy dotyczy najważniejszej decyzji życiowej.
Dobrze jest znaleźć komuś dom, podobnie jak dobrze znaleźć rodzinę dla
niemowlęcia!” Robin pobudza także rola pośrednika podczas procesu
negocjacji. „Każdej ze stron staram się ukazać, że coś otrzymują
i zrozumieć, kiedy nadchodzi pora, by nieco ustąpić ze swego stanowiska,
aby umowa doszła do skutku”.
Jednak pomiędzy umową a sfinalizowaniem sprzedaży istnieje
nieskończona ilość szczegółów. Robin robi to wszystko sama, począwszy od
opracowania strategii sprzedaży domu, poprzez napisanie broszury
handlowej, załatwienie rzeczoznawców, inspektorów i prawników, pisanie
ogłoszeń do prasy aż po komunikowanie tych wszystkich zmian i postępów
swoim klientom. „Jedyna część, której rzeczywiście nie lubię, to pisanie
samej broszury informacyjnej. Przepadam za robieniem zdjęć, ale pisanie
jest okropne. Nie uważam się za zbyt dobrą w tym, więc zajmuje mi to dużo
czasu i dużo mnie kosztuje. Rezultat końcowy bywa świetny, ale nienawidzę
tego procesu”.
Robin rzadko doświadcza stresu związanego z pracą, ponieważ aranżuje
sytuacje tak, by unikać konfliktów, które mogłyby przysporzyć jej
zmartwienia. „Stresujące jest to, kiedy nie mogę sprostać czyimś
oczekiwaniom, zatem kompensuję to, starając się na samym początku
wyjaśnić, czego powinni się spodziewać. Jestem bardzo realistyczna
i przygotowuję ich na najgorsze. Zazwyczaj najgorsze się nie zdarza, lecz
unikam w ten sposób sytuacji, gdy zawodzę klienta, który spodziewa się
szybkiej sprzedaży za ogromną cenę, a to nie jest realne”.
„Od czasu do czasu jest dla mnie bardzo stresujące, gdy muszę radzić
sobie z wielką liczbą ludzi w jednym czasie, ponieważ każda sytuacja
wymaga co najmniej dwudziestu dziewięciu telefonów. Chcę wszystkim
zająć się jak najlepiej, zatem staram się nigdy nie brać na siebie zbyt wielu
spraw”.
Robin lubi swoje zajęcie również dlatego, że umożliwia jej ono
zachowanie energii emocjonalnej dla rodziny. „Kiedy zaczęłam szukać
pracy, nigdy nie rozważałam powrotu do pracy socjalnej i dotyczącej
adopcji. Wiedziałam, że byłoby to zbyt wyczerpujące emocjonalnie. To była
dobra praca, zanim urodziły się dzieci, jednak teraz stawiam je na
pierwszym miejscu i odgrywają najważniejszą rolę w moim życiu. Są
i zawsze będą moim najwyższym priorytetem”.
Poza pracą i dziećmi Robin lubi szyć i przed Bożym Narodzeniem
angażuje się w grupy rękodzieł, do których należy od prawie dziesięciu lat.
„Zbieramy się razem i pracujemy nad wszelkiego rodzaju podarunkami. To
przyjemne, a zarazem użyteczne”. Jest również bardzo zaangażowana
w kibicowanie działaniom swoich dzieci, takim jak lekcje gry na skrzypcach
córki, jej recitale oraz oglądanie meczów syna w małej lidze. Ostatnio
bardziej aktywnie uczestniczy w miejscowej polityce, organizacji rodziców
i nauczycieli dzieci szkół podstawowych oraz organizacji do spraw ochrony
środowiska i pokoju światowego. „Piszę do kongresmenów i otrzymuję
informacje na temat całej gamy spraw światowych, w zakresie których nie
mam żadnego wykształcenia”.
Rzeczywiście obecnie Robin myśli bardziej globalnie. „Chciałabym
kiedyś zrobić coś, co będzie miało większe oddziaływanie. Wiem jednak, że
to, co robię dla moich dzieci oraz sposób, w jaki traktuję innych ludzi,
będzie kiedyś mieć szerszy skutek. To przypomina efekt rozchodzenia się fal
– dotykanie jednej osoby, która dotyka innych.
Mam nadzieję, że ludzie uważają mnie za uczciwą, rozumiejącą
i troskliwą. Zawsze kochałam dzieci. Tę wartość zaszczepili we mnie
rodzice. Pracuję nad tym, by zachowywać dobrą relację ze swoimi dziećmi,
przyjemnie spędzać wspólny czas i rozumieć siebie nawzajem. Mottem
mojej filozofii jest bądź sobą. Kiedy szukałam pracy, zwracałam uwagę na
to, jak będzie ona pasować do reszty mojego życia, a nie tylko, jak będzie
wyglądać faktyczny czas pracy. W życiu istnieje czas na każdy kolejny etap.
Kiedy zbliża się ten etap, chcę rzeczywiście być w tym czasie i w tym
miejscu. W innym razie straciłabym wszystko.

Elementy satysfakcji zawodowej Robin


Praca przynosi Robin tyle satysfakcji, gdyż zapewnia mnóstwo czasu dla
najważniejszego priorytetu – rodziny. Jak wiele osób o temperamencie SJ
stawiających rodzinę w centrum, Robin lubi także pomagać rodzinom
innych ludzi znaleźć i urządzić się w nowym domu. Ukierunkowanej na
zadanie i dobrze zorganizowanej, odpowiada to, że klienci polegają na niej
w razie konieczności i potrzeby. Lubi ciężko pracować dla klientów, a także
dla społeczności.
Robin pragnie stawać się częścią życia innych ludzi i budować relacje
z nowo poznanymi osobami. Szczególnie cieszy ją, gdy potrafi „uratować
dzień” – na przykład wtedy, gdy umowa, na jaką liczy klient, wymyka się,
a ona z powrotem ją urzeczywistnia. Najlepiej sprawuje się, gdy
uzewnętrznia swoje odczuwanie (funkcja dominująca), łącząc strony
i tworząc między nimi zgodność. Szczególnie odpowiada jej negocjowanie,
aby pomóc każdej ze stron coś wygrać i być zadowolonym z wzajemnych
kontaktów. Będąc osobą silnie ekstrawertyczną, Robin cieszy się
z koleżeństwa, jakie dzieli ze swymi współpracownikami i wieloma innymi
ludźmi, z którymi ma do czynienia na co dzień.
Uwewnętrzniane poznanie (funkcja pomocnicza) pomaga jej śledzić
w swym umyśle ogromną ilość szczegółów. Niemal na co dzień może
kontaktować się z prawnikami, pośrednikami hipotecznymi,
rzeczoznawcami, inspektorami – by nie wspomnieć o kupujących
i sprzedających – a wszyscy oni przekazują ważne informacje, które
wymagają jej uwagi. Często musi koordynować harmonogramy wielu
różnych ludzi, aby praca została wykonana. Poznanie pomaga jej także
w ocenie tego, jak dom będzie się prezentować publiczności i jaka będzie
reakcja potencjalnych kupujących na nieruchomości, które oglądają.
W ostatnich latach Robin bardziej zainteresowała się sprawami ogólnymi
– rozwija intuicję (trzecia funkcja). Chce mieć wpływ na większą skalę
i staje się bardziej filozoficzna wobec udziału, jaki pragnie wnieść do
społeczeństwa – gdy już jej dzieci skończą szkołę i będzie swobodna, by
skupić energię na czymś innym. Wybrała pracę, która pasuje do szerszego
obrazu jej życia, a nie tylko zaspokaja natychmiastową potrzebę.
To wskazuje także na większą niż w przeszłości swobodę
w długoterminowym planowaniu.

Profil 3: Dennis
„Pomagać innym ludziom, by bezpieczniej żyli i pracowali”.

Trzydziestoośmioletni Dennis jest patrolowym w podmiejskim oddziale


policji. Podoba mu się ta praca, lecz od dwóch lat pełni także funkcję
instruktora w dziale szkolenia. Lubi współoddziaływanie, różnorodność
i okazję udzielania konkretnych i pomocnych informacji swym kolegom,
którzy stają przed niebezpieczeństwem i wyzwaniami, znanymi mu
z własnego doświadczenia. Dennis odczuwa wielką satysfakcję z dobrego
wykonania pracy we właściwy sposób oraz z szacunku i doceniania przez
innych.
Co tydzień Dennis pracuje z inną grupą policjantów z własnego oddziału
oraz innych oddziałów w regionie, ucząc różnych tematów, proponowanych
przez władze stanowe. Kursy obejmują wszystko, począwszy od relacji
międzyludzkich i uaktualnień przepisów prawnych dotyczących
odpowiedzialności karnej po bieżące certyfikaty broni palnej oraz treningi
samoobrony. Dennis otrzymuje kryteria wyboru tematu, lecz może lekcje
prowadzić tak jak sam chce. Pisze i przedstawia plany lekcji, dokonuje
badań przedmiotowego materiału, prowadzi sesje treningowe i szkoleniowe
oraz dokumentuje uczestnictwo każdego kursanta w osobistych rejestrach.
Dennis odbywa także patrole, lecz obecnie tylko sporadycznie. Chociaż
lubi te obowiązki, cieszy go zwolnienie od nieustannego pozostawania
w stanie gotowości, wymaganej od oficera policji na służbie, szczególnie
w nocy. „Nie jest się w pełnej czujności, lecz nigdy też nie można zupełnie
się odprężyć. To sytuacja, w której nieustannie trzeba pilnie się rozglądać,
będąc gotowym na wezwanie radiowe, które może nadejść w każdej chwili,
oraz niepewność tego, z czym się mierzysz. Takie oczekiwanie
i przewidywanie może doprowadzić do szaleństwa”.
Ze wszystkich kursów, jakie Dennis wykłada, najbardziej odpowiadają mu
te połączone z zajęciami praktycznymi i z ćwiczeniami fizycznymi.
„Naprawdę lubię nauczanie na temat broni czy sztuki samoobrony, ponieważ
tego nie da się wyłożyć w klasie”. Dennis zgłasza się również jako doradca
w programie pomocy pracownikom oddziału. „Lubię osobiste kontakty
z innymi osobami. Chcę pomagać ludziom w problemach, więc ułatwiam
koordynowanie szkolenia w oddziale. Porozumiewanie się uważam za
najbardziej pobudzające. Słuchanie ludzi, działanie jako arbiter, udzielanie
informacji w sposób, który nikogo nie rani ani nie obraża. To są sprawy,
które robię najlepiej”.
Styl porozumiewania się, który najbardziej odpowiada Dennisowi, to
rozmowa. Czuje się natomiast zupełnie wyczerpany, kiedy musi wykonywać
papierkową robotę albo pisać raporty, by udokumentować wyniki szkolenia
oddziału czy uzasadnić zmiany w procedurze. „Szalenie trudne jest dla mnie
wyrażanie się na piśmie. Unikam zatem tych zadań tak długo, jak mogę”.
Otwarty i przystępny styl Dennisa sprawia, że ludzie niekiedy zwierzają mu
się ze spraw, których wolałby nie słyszeć. „Ludzie mówią mi o czymś, by
zrzucić to ze swoich barków, a dla mnie może to być nieprzyjemne znaleźć
się pośrodku, pomiędzy dwoma współpracownikami. Jednak wolę, żeby tak
się stało, niż żeby ludzie nie mogli się do mnie zwracać”.
Poza ryzykiem zawodowym, prawdziwym źródłem stresu dla Dennisa są
sytuacje, gdy chce coś zrobić w najlepszy, jak sądzi, sposób, który może
mieć najbardziej pozytywny i praktyczny wpływ na innych ludzi, a trafia na
uniemożliwiające to przeciwności i ograniczenia. „Naprawdę lubię kierować
własną pracą i wykonywać wszystko dobrze. To bywa frustrujące, gdy mogę
coś zrobić tylko do połowy”. Dennis pragnie także od czasu do czasu
przerwy w pracy. „W czasie zmiany trzeba być ciągle na chodzie. Nawet gdy
jem kanapkę w porze obiadu, jeśli okazuje się, że ktoś potrzebuje mnie,
należę do niego. Nie ma ani chwili czasu dla siebie, tak jak w innej firmie”.
Rozładowuje napięcie poprzez codzienne ćwiczenia gimnastyczne.
„Najpierw wypracowuję to, a potem wygaduję z innymi ludźmi
wykonującymi to samo. Czasem pomaga zwyczajne wygadanie się”.
Dennis rozpoczął karierę jako oficer policji prawie trzynaście lat temu,
lecz nie bezpośrednio po college’u, gdzie studiował administrację
i zarządzanie. Został powołany do wojska i służył w armii, mijając się
z wyjazdem do Wietnamu zaledwie o dni. Potem przez osiem lat pozostawał
w rezerwie, pracując jednocześnie jako mechanik w firmie swego kuzyna.
Przez kilka lat podobało mu się to, a w weekendy brał udział w wyścigach
samochodowych. Zaczął jednak odczuwać zmęczenie tą pracą i nie widział
żadnych możliwości rozwoju ani pewności. W tym samym czasie
zaprzyjaźnił się z kilkoma oficerami policji w mieście i oni zachęcili go do
przebadania się i przejścia przez testy kwalifikacyjne. Zrobił to i zgłosił
swoją kandydaturę do kilku oddziałów, ostatecznie przyjmując stanowisko
w specjalnej straży gubernatora.
Przez około pięć lat podobała mu się ta praca, później jednak zaczął
odczuwać stagnację i zapragnął większej odpowiedzialności oraz wyzwania.
Jął więc ponownie zgłaszać swoją kandydaturę do oddziałów policji
miejskiej i został zatrudniony tu, gdzie pracuje obecnie. Przez dziesięć lat
był oficerem patrolowym, a dwa i pół roku temu został instruktorem.
Za dokonanie, z którego jest szczególnie dumny, uważa pomoc
w zainicjowaniu i zaplanowaniu okresu przejściowego od używania
rewolwerów do półautomatów. „Przeprowadziłem wszystkie badania,
a potem szkoliłem policjantów w sztuce wykorzystania nowej broni.
Uważam naprawdę, że to była ważna zmiana. Duży krok naprzód
w wyrównywaniu różnych dziwactw i starych zwyczajów w policji.
Posiadanie karabinów półautomatycznych nie tylko pozwala lepiej chronić
społeczeństwo, lecz daje również policjantom większą pewność siebie, kiedy
znajdują się w niebezpiecznej sytuacji.
To wielki postęp i jestem dumny, że miałem w nim udział”.
Dennisowi podoba się obecne stanowisko, jest jednak na tyle realistyczny,
że spodziewa się zmian w niedługim czasie. Postanowił przygotować się do
egzaminu na stopień sierżanta w przyszłym roku. Ma nadzieję, że zdobędzie
tę rangę. „Myślę o pracy bardziej analitycznie. Potrafię dostrzec przyczynę
i skutek decyzji. Wiem na przykład, że nie chcę być detektywem, nawet
gdyby ktoś mówił mi, że powinienem pójść w tym kierunku. Przyglądałem
się temu i widzę, że wady przewyższają korzyści, przynajmniej dla mnie.
Mam wyraźniejsze i bardziej zogniskowane cele niż kiedykolwiek. Nie chcę,
by praca przeszkadzała mi w życiu domowym i spędzaniu czasu z dziećmi,
zwłaszcza teraz kiedy są starsze i możemy wspólnie robić różne rzeczy”.
Dennisa interesuje poczynienie mniej wymiernych zmian w oddziale policji.
„Chciałbym pomóc zmienić filozofię oddziału, aby bardziej doceniano
policjantów patrolowych. Powinniśmy zreorganizować oddział
i wykorzystać talenty tych sił, po które jeszcze nie sięgnęliśmy. Wydaje mi
się, że zmiana rozpoczęła się w chwili, gdy do władz weszli młodsi ludzie,
ale sądzę, że jest coś, co ja mógłbym zrobić w tej sprawie. Interesuje mnie
uczenie się nowych rzeczy i pomaganie innym ludziom w uczeniu się”.
Dennis uważa, że poza troskliwą postawą, entuzjazmem i chęcią do
ciężkiej pracy, do satysfakcji zawodowej, którą odczuwa, przyczyniła się
jego gotowość do zwracania się z prośbą o poradę. „Kiedy pracowałem jako
mechanik, pytałem przyjaciół policjantów, jak to naprawdę jest być gliną
i w jaki sposób starać się nim zostać. Nie bałem się prosić o radę.
I słuchałem tego, co mówili. Zazwyczaj w każdej dziedzinie znajdzie się
ktoś, kto pomoże dowiedzieć się, jeśli człowiek się pyta. Można przekonać
się, co sprawdza się dla innych. Niekiedy udaje się uczyć na błędach innych
ludzi, zamiast samemu wszystkie je popełniać!”

Elementy satysfakcji zawodowej Dennisa


Jako policjant Dennis jest odpowiedzialny za ochronę społeczeństwa. Pod
względem filozoficznym wyznaczone mu obowiązki dobrze odpowiadają
temperamentowi SJ. Należy do nich służenie potrzebom społeczeństwa oraz
umacnianie przepisów. Dennis pracuje w wysoce zorganizowanej firmie
o jasnej hierarchii odpowiedzialności i dobrze zdefiniowanych celach.
Oczekuje się tu i wynagradza ciężką pracę oraz zgodność z ustaloną polityką
i procedurą. Dodatkową satysfakcję przynosi Dennisowi fakt, że pracuje
w małym mieście, w którym wielu ludzi podziela te same co on wartości, co
przyczynia się do poczucia wspólnoty.
Dennis lubi być szanowany i doceniany przez swych współziomków za
wykonywanie dobrej pracy. Jako ekstrawertyczny odczuwający (funkcja
dominująca) jasno podąża za własnymi wartościami i etyką. Ważny jest dla
niego kontakt z ludźmi, niezależnie czy odbywa się to poprzez nauczanie,
doradzanie czy pomaganie innym w problemach osobistych. Lubi
angażować się i udzielać porad. Najbardziej odpowiadają mu programy,
które przynoszą innym wymierne korzyści, takie jak zainicjowany przez
niego program przejścia policji od rewolwerów do broni półautomatycznej.
Uważał, że to lepiej pomoże chronić bezpieczeństwo zarówno jego kolegów
policjantów, jak i społeczeństwa.
Bardzo ważne jest jego uwewnętrzniane poznanie (funkcja pomocnicza),
ponieważ musi być czujny na wszystko podczas nocnych czy
weekendowych patroli. Poznanie wykorzystuje również w nauczaniu
i szkoleniu praktycznych umiejętności, takich jak używanie broni palnej oraz
techniki samoobrony. Są to umiejętności potrzebne w prawdziwym życiu
i ćwiczy się je na polu, a nie na kursach teoretycznych w kia sie. Lubi także
przeprowadzać badania, zbierać dane o nowej broni czy innym sprzęcie,
testując je, by zapewnić niezawodne działanie w akcji.
Zainteresowanie wprowadzeniem zmian w oddziale, w tym zmian
filozoficznych, świadczy o tym, że Dennis wypracowuje lepszy dostęp do
intuicji (trzecia funkcja). Lubi poszukiwać nowych podejść, uczyć się
i nauczać nowych technik oraz zmian w prawie. Zaczęło go pociągać
myślenie (czwarta funkcja). Zdecydował się przygotować do egzaminu na
stopień sierżanta – która to promocja podniesie jego status i poszerzy zakres
władzy. Ponadto jest bardziej analityczny, rozważa przyczyny i skutki.
W konsekwencji uważa, iż podejmuje lepsze i bardziej logiczne decyzje.

Wspólne wątki
Mimo że Caryl, Robin i Dennis mają inne wykształcenie, doświadczenie
i kariery zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ESFJ.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ESFJ. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, którzy podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ESFJ. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ENFP potrzebuje, by osiągnąć
zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ESFJ, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Pozwala mi nawiązywać i utrzymywać ciepłe i prawdziwe relacje


z innymi ludźmi, pracując w rzeczywisty i wymierny sposób nad
poprawieniem jakości ich życia.
2. Przynosi praktyczne korzyści dla ludzi i daje mi czas na nauczenie się
i opanowanie koniecznych umiejętności, zanim przyjdzie mi ich użyć.
3. Pozwala mi sprawować władzę w pracy z wieloma ludźmi i pomagać
im działać harmonijnie w kierunku wspólnego celu.
4. Tworzy jasne oczekiwania. Ocena moich wyników opiera się o ustalone
i wyraźnie podane kryteria.
5. Jest wykonywana w środowisku współpracującym, wolnym od
konfliktów i napięcia pomiędzy współpracownikami, szefami, klientami,
pacjentami i innymi osobami.
6. Pozwala mi podejmować decyzje i wykorzystywać skuteczne
procedury, by wszystkie projekty były realizowane zgodnie z wytycznymi.
7. Daje mi mnóstwo okazji do kontaktów z innymi ludźmi oraz
stanowienia integralnej części procesu podejmowania decyzji.
8. Pozwala mi zorganizować własną pracę oraz pracę innych, aby
wszystko odbywało się możliwie gładko i wydajnie.
9. Jest wykonywana w przyjaznym środowisku, w którym ludzie
doceniają osiągnięcia, gdzie czuje się wsparcie i pochwałę oraz gdzie
współpracowników można uważać za przyjaciół.
10. Jest wykonywana w otoczeniu o stabilnej strukturze, gdzie znany jest
i rozumiany łańcuch zależności służbowych, a władza szanowana.
Zalety i słabości osób typu ESFJ związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Dobra współpraca. Tworzenie przyjaznych i harmonijnych relacji.
Utrzymanie osobistego podejścia do spraw niezależnie od zawodu.
Pracowitość, wydajność, sumienność i lojalność.
Dobre przystosowanie do czynności rutynowych. Przestrzeganie reguł
i przepisów.
Dobre zorganizowanie, zdolność zapamiętywania i wykorzystywania
faktów.

SŁABOŚCI:
Wrażliwość na krytykę; stresowanie się sytuacjami wypełnionymi
napięciem.
Zniechęcanie się przy braku pochwały i uznania.
Zbyt szybkie podejmowanie decyzji, bez rozważenia innych opcji.
Niechęć do poszukiwania nowych sposobów postępowania. Upór i brak
elastyczności.
Niepokój przy dłuższej pracy w samotności. Potrzeba towarzystwa.

Popularne zawody dla osób typu ESFJ


Wyliczając zawody popularne pośród osób ESFJ, warto zauważyć, że
ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby ESFJ mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami.
W żadnym razie nie jest to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by
zasugerować możliwości, których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo
że wszystkie oferują potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych
przewiduje się większe zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych.
W oparciu o nasze badania prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów
przewiduje ich wzrost i znaczący rozwój po roku 2000.

SŁUŻBA ZDROWIA
• Asystent medyczny lub dentystyczny
• Patolog mowy
• Rehabilitant
• Lekarz rodzinny
• Pielęgniarka
• Stomatolog
• Sekretarka medyczna
• Optometryk
• Dietetyk – specjalista do spraw żywienia
• Masażysta – terapeuta
• Optyk
• Farmaceuta – technik farmaceutyczny
• Terapeuta dróg oddechowych
• Weterynarz
• Pielęgniarka licencjonowana
• Pomoc w domowej opiece zdrowotnej
• Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej
• Fizykoterapeuta
• Pracownik socjalny domowej opieki zdrowotnej

W służbie zdrowia osoby ESFJ przyciąga praca w bezpośrednim kontakcie


z innymi ludźmi, niosąca im pomoc. Czy to jako lekarz, pielęgniarka, czy
inny praktyk, osoba ESFJ cieszy się, wykorzystując zdobyte umiejętności,
by pomagać w ułatwianiu życia pacjentów, czynieniu go mniej bolesnym
czy mniej nieszczęśliwym. Celują w karierach zawodowych, które
wymagają praktycznego zastosowania umiejętności oraz zgodności ze
standardowymi procedurami działania. Zawody w służbie zdrowia
umożliwiają również nawiązywanie i utrzymywanie silnych więzi
osobistych z pacjentami i współpracownikami.

EDUKACJA
• Nauczyciel w szkole podstawowej
• Nauczyciel nauczania specjalnego
• Organizator opieki nad dzieckiem
• Nauczyciel gospodarstwa domowego
• Trener sportowy
• Nauczyciel nauczania dwujęzycznego
Osoby te nauczają poprzez osobiste zaangażowanie i przykład. Szczególnie
przyciągają ich młodsi uczniowie i ci o specjalnych potrzebach, ponieważ
znajdują satysfakcję w pomaganiu innym, ucząc podstawowych
umiejętności. Bezpośrednia praca z małymi dziećmi jest atrakcyjna dla
naturalnej energii i entuzjazmu tych osób.
Otoczenie szkolne często wyróżnia się znacznym stopniem
zorganizowania i porządku, a takie środowisko uznają za wygodne. Lubią
także aktywność fizyczną i nauczanie fizycznych umiejętności
z podkreśleniem ważności pracy w zespole.

USŁUGI SOCJALNE – DORADZTWO


• Pracownik socjalny
• Pracownik do spraw potrzeb społecznych
• Katecheta
• Doradca
• Duchowny – ksiądz – rabin
• Doradca do spraw pracowniczych
• Doradca do spraw dzieci
• Doradca do spraw uzależnień od alkoholu i narkotyków
• Pracownik socjalny (opieka dzienna nad starszymi i dziećmi)
• Wyższy urzędnik w sądownictwie

Osoby ESFJ silnie wspierają społeczność i często zgłaszają się na ochotnika,


by tworzyć i utrzymywać organizacje społeczne. W związku z tym często
doświadczają satysfakcji zawodowej, angażując się w pracę tego typu.
Wynagradzający jest dla nich osobisty związek w pracy socjalnej –
pomaganie poszczególnym osobom i rodzinom przezwyciężać problemy
i stawać się produktywnymi członkami społeczeństwa. Większość z nich
uważa za satysfakcjonujące działania na rzecz społeczności dzięki łatwości
poznawania ludzi i przemawiania do grup. Przyciąga ich doradztwo,
nauczanie religijne oraz służba duchowa, gdyż lubią zaangażowanie
w pomaganiu innym w niebanalny i głęboki sposób. Bywają z natury
konserwatywni i tradycyjni, lubią też pracować w kontekście organizacji już
istniejących i wartościowych, aby wnieść swój wkład.

BIZNES
• Dyrektor do spraw kreowania wizerunku firmy
• Bankier
• Handlowiec
• Przedstawiciel handlowy (dobra konkretne)
• Telemarketing
• Kierownik biura
• Handel detaliczny – właściciel lub agent
• Recepcjonista
• Konsultant do spraw zarządzania: zasoby ludzkie, szkolenie
• Agent ubezpieczeniowy (rodzinny)
• Doradca kredytowy
• Strateg handlowy

Świat biznesu zapewnia osobom ESFJ możliwość spotykania dużej liczby


ludzi i ciężkiej pracy nastawionej na osiąganie celów. Lubią ożywione
i ruchliwe tempo wielu biznesów i odpowiadają im kontakty z klientem lub
kontrahentem. Kiedy interesy mają naturę osobistą, taką jak pośrednictwo
w handlu nieruchomościami czy osobiste porady bankowe, wiele z tych osób
osiąga sukces, ponieważ są zmotywowanie do ustanawiania pozytywnych
relacji z innymi, a potem energicznej pracy ku podtrzymaniu tych związków.
Kreowanie wizerunku firmy i marketing wymagają doskonałych
umiejętności współżycia z ludźmi oraz porozumiewania się, które posiada
większość osób ESFJ. Oba te typy kariery wymagają bacznej uwagi wobec
szczegółów i pełnej koordynacji. W zawodach tych szeroko
wykorzystywane są umiejętności organizacyjne.
Osoby te osiągają duży sukces w handlu dzięki wykorzystywaniu swych
umiejętności postępowania z ludźmi, zaradności i wrażliwości na potrzeby
innych. Zazwyczaj wolą sprzedaż dóbr konkretnych niż niewymiernych,
takich jak koncepcje, idee czy złożone systemy. Najczęściej obiektem ich
zainteresowania jest sprzedaż detaliczna, ponieważ wiąże się z kontaktem
z publicznością oraz umiejętnością zachwalania zalet i własności
specjalnych produktów.

SPRZEDAŻ – USŁUGI
• Stewardesa
• Przedstawiciel do spraw obsługi klienta
• Dyrektor domu pogrzebowego
• Fryzjer, kosmetyczka
• Gospodarz, hostessa
• Dostawca artykułów spożywczych
• Zbieracz funduszy – kwestor
• Sprzedaż usług podróży
• Specjalista do spraw ekoturystyki
• Agent nieruchomości, makler
• Dyrektor do spraw marketingu: radio, telewizja, telewizja kablowa
• Tłumacz w mowie i piśmie
• Genealog
• Sprzedaż usług domowej opieki zdrowotnej
• Handel sprzętem sportowym, innymi towarami

Osoby ESFJ często skłaniają się do świadczenia usług przede wszystkim


dlatego, że potrafią pracować bezpośrednio z innymi ludźmi i zapewniać
usługę, która pomaga uczynić jakieś doświadczenie przyjemniejszym lub
mniej stresującym. Możliwość taką zapewniają zawody przedstawicieli do
spraw obsługi klienta. Są oni pewni i niezawodni w trudnych czasach
i potrafią nawet w kryzysie zająć się wszelkimi szczegółami. Dyrektorzy
domów pogrzebowych muszą okazywać niezwykły poziom wrażliwości
i troski wobec innych.
Z drugiej strony osoby ESFJ lubią też różnorodność, podróże i kontakty
osobiste związane z pracą stewardesy. Większość z nich to ludzie serdeczni
i mili, bywają wspaniałymi gospodarzami czy hostessami w restauracjach
oraz w interesach związanych z zaopatrywaniem w artykuły spożywcze. Na
ogół lubią i często celują w handlu, szczególnie produktami realnymi
i konkretnymi oraz w sytuacjach, gdzie mogą rozwijać i pielęgnować
długotrwałe związki z klientami.

ZAWODY BIUROWE – URZĘDNICZE


• Sekretarka
• Recepcjonista
• Operator urządzeń biurowych
• Księgowy
• Maszynistka

Osoby ESFJ poza umiejętnościami współżycia z ludźmi, koniecznymi na


wielu stanowiskach biurowych, posiadają także dużą zręczność manualną.
Kiedy przyswoją sobie jakąś umiejętność, nigdy jej nie zapominają. Potrafią
wykonywać rutynowe zadania z bezbłędną dokładnością i zazwyczaj mają
łatwość pracy z liczbami potrzebną w księgowości. Najważniejszym
elementem w zawodach biurowych jest dla nich odczuwanie akceptacji jako
części zespołu oraz zdolności nawiązywania stosunków towarzyskich ze
współpracownikami. Izolacja jest dla nich bardzo wyczerpująca.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję do nawiązywania
kontaktów z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni
działają wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie
związane z ich dziedziną zainteresowania.
Co więcej, odczuwający traktują budowanie sieci, jak wszystko inne,
bardzo osobiście i lubią nawiązywać ciepłe więzi, podczas gdy myślący
będą bardziej obiektywni i zdystansowani. Wreszcie osądzający mniej pytają
i zadają bardziej uporządkowane pytania, podczas gdy obserwujący mogliby
pytać bez końca! Ta sama cenna technika poszukiwania, lecz jak wiele
sposobów jej wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Przeprowadzenie skutecznego poszukiwania pracy umożliwiają zalety
nawiązywania więzi międzyludzkich oraz talenty w tej dziedzinie, jak
również wspaniałe umiejętności organizacyjne. Trzeba się jednak
wystrzegać tendencji do załamywania się wobec niepewności procesu
i zniechęcania wobec odrzucenia, nawet jeśli nie jest ono osobiste.
Jako osoba o typie osobowości ESFJ najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Ustanowienie więzi i zrozumienia z rozmówcami

• Zademonstruj rozmówcom łatwość poznawania nowych ludzi oraz


zdolność sprawiania, by inni czuli się przy tobie swobodnie.
• Znajdź wspólne zainteresowanie, wykorzystując wyostrzone zdolności
obserwacji i kreowania przyjaznej atmosfery.

Neil odbywał rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko handlowca


u dystrybutora zdrowej żywności, którego bazą klientów były niezależne,
prowadzone przez prywatnych właścicieli sklepy. Neila praca ta
interesowała przede wszystkim dlatego, że będąc samemu wegetarianinem,
chciał wykorzystać doświadczenie w handlu, sprzedając coś, w co wierzył.
Wjeżdżając na parking, Neil zauważył kobietę wysiadającą z samochodu
i wchodzącą do budynku. Zwrócił uwagę na auto, ponieważ na zderzaku
miało nalepkę „Kocham labradory retrievery”. Gdy zaprowadzono go do
biura, rozpoznał w rozmówczyni właścicielkę tego samochodu. Natychmiast
zapytał ją, czy ma psa. Zdawała się zdziwiona tym, skąd o tym wie, dopóki
nie wspomniał o nalepce na zderzaku i nie powiedział, że on z żoną też mają
labradora. Przez kilka minut rozmawiali o radościach i chaosie wynikającym
z towarzystwa takiego psa. Wywiad potoczył się wyjątkowo dobrze, gdyż
Neil poczynił wysiłek, by pozwolić swej rozmówczyni poznać go jako
osobę.

Przeprowadzanie spotkań informacyjnych.

• Przeprowadź wywiady z ludźmi w zawodach, które cię interesują, aby


zyskać lepsze zrozumienie, z czym wiąże się ta praca.
• Poszerzaj istniejącą sieć przyjaciół i znajomych, prosząc ludzi, których
spotykasz, by polecili ci osoby mogące udzielić informacji o stanowiskach,
do jakich masz kwalifikacje.
Kiedy Abby poszukiwała pracy w usługach socjalnych, dzwoniła do
wszystkich znajomych, których znała. Rozpoczęła od przyjaciół i rodziny,
a potem poszerzyła listę na dawnych profesorów z college’u, a nawet
nauczycielkę giy na pianinie z dzieciństwa. Odnowiła relacje i otrzymała
referencje od dawnych pracodawców oraz duchownego, aby zaprezentować
swoje zaangażowanie w projekty społeczne i udowodnić umiejętność
współżycia z ludźmi. W sumie spotkała, rozmawiała przez telefon albo
napisała listy do blisko pięćdziesięciu osób. Wszyscy chcieli jej pomóc.
Kiedy została zatrudniona jako kierownik programu do spraw zdrowia
i odżywiania ciężarnych nastolatek, wytyczyła swoją ścieżkę do tej
konkretnej pracy poprzez osiem osób i ponad szesnaście lat kontaktów.

Przeprowadzanie zorganizowanej i dobrze zaplanowanej kampanii


poszukiwania pracy.

• Opracuj harmonogram i budżet poszukiwania pracy, obejmujący koszty


życiorysu, przesyłek pocztowych, telefonów oraz czasu przewidywanego na
poszukiwanie. Każdego dnia przeznacz czas na pisanie listów oraz telefony
czy spotkania kontynuujące i prowadź rejestr osób, do których dzwoniłeś
oraz bieżący status każdej możliwości.
• Zademonstruj, jakim będziesz pracownikiem, wykorzystując jako
przykład swoje poszukiwanie pracy. Wykorzystuj doskonałe umiejętności
organizacyjne, opracowując łatwy do czytania i dobrze zaprojektowany
życiorys oraz list motywacyjny. Bądź punktualny i kontynuuj znajomość
poprzez podziękowania.

Jessica rozpoczęła poszukiwanie pracy w taki sam sposób, jak podejmowała


każdą pracę. Była entuzjastyczna, dokładna i precyzyjna w przygotowaniu
materiałów marketingowych i doskonała w każdym szczególe. Robiła na
swych rozmówcach wrażenie umiejętnościami organizacji i porozumiewania
się, zawsze zaś po spotkaniach informacyjnych wysyłała podziękowania.
Jedynym problemem było, że zaproponowano jej dwie równorzędne okazje
w ciągu dwóch kolejnych dni. Ostatecznie podjęła decyzję w oparciu o to,
która praca pozwoli jej wykorzystywać te same umiejętności, jakie
zastosowała w poszukiwaniu pracy, tyle że codziennie.

Reklamowanie siebie jako gracza w drużynie, który będzie usilnie dążył


do osiągania celów organizacji.
• Podkreślaj swoje doświadczenie w pracy z różnorodnymi grupami osób
w jednej organizacji albo podczas całej kariery zawodowej, cytując
przykłady sytuacji, które wymagały i wykorzystywały te umiejętności
i zdolności.
• Dowiedz się możliwie najwięcej o organizacji albo o „osobowości”
firmy, czytając o dyrektorach i ostatnich wydarzeniach w przedsiębiorstwie.
Wykorzystuj gazety, publikacje handlowe i rozmawiaj z ludźmi, którzy znają
firmę, zanim udasz się na spotkanie.

Poprzez doradztwo zawodowe Jim postanowił, że chce pracować


w zarządzaniu nieruchomościami. Podczas badań i spotkań informacyjnych
dowiedział się jednak, że niektórzy inwestorzy stosowali podejścia i taktyki
w interesach, które sprzeciwiały się jego osobistemu kodeksowi etycznemu.
Był jednak nadal pewien, że zarządzanie nieruchomościami było tym, co
chce robić. Postanowił zatem znaleźć firmę, której częścią chciałby się stać.
Poszukiwanie ostatecznie zaprowadziło go do firmy inwestycyjnej
prowadzonej przez pewną rodzinę. Długo rozmawiał z prezesem o celach
i filozofii przedsiębiorstwa, aż odczuł pewność, że byłby dumny
z reprezentowania tej firmy. Potem powiedziano mu, że to właśnie troska
i trwanie przy swych zasadach moralnych przesądziło o decyzji, ponieważ
uznano go za osobę, której prezes mógł łatwo zaufać i na której mógł
polegać.

Podejmowanie decyzji.
• Po podjęciu decyzji o zainteresowaniu danym stanowiskiem działaj
zgodnie z nią, aby zminimalizować ryzyko umknięcia okazji.
• Eliminuj w trakcie poszukiwania okazje niepraktyczne czy mniej
atrakcyjne, aby móc się koncentrować na swoich celach. Bądź realistyczny
co do swoich umiejętności, zainteresowań i potrzeb, by nie dać się łatwo
wciągnąć w prace, które mogą kusić atrakcyjnością i blaskiem, ale nie
zapewnią pożądanego bezpieczeństwa i stabilności.

Czy pamiętasz zamiłowanie Dennisa do wyścigów samochodowych? Mimo


że zawsze sprawiało mu przyjemność podniecenie rywalizacją podczas
wyścigów, wykluczył to jako zawód, ponieważ nie przyniosłoby mu
długotrwałej pewności pracy ani stałego dochodu, jakiego potrzebował, gdy
ożenił się i założył rodzinę. Nadal interesuje się samochodami, pracując przy
nich w wolnym czasie i ścigając się niekiedy w weekendy. Mimo pojawienia
się okazji zawodowego uczestniczenia w wyścigach samochodowych,
decyzja zostania policjantem okazała się na dłuższy czas zgodna z jego
najlepszym interesem.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ESFJ. Podkreślamy słowo potencjalne,
gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy inne ciebie
nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą się tylko
do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe również
w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej z nich
w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie: „Czy to
jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja przeszkodziła mi
w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie zrozumiesz, że
kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny rozwój trzeciej
i czwartej funkcji (intuicji i myślenia). Wdrożenie wielu propozycji będzie
ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje wykorzystujesz, tym
mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Unikaj tendencji do palenia za sobą mostów, gdy masz wrażenie, że już je


przekroczyłeś.

• Staraj się nie patrzeć na sytuacje czy okazje pracy jako wyłącznie dobre
lub wyłącznie złe. Poszukaj obszaru pośredniego, który na ogół istnieje.
Niekiedy trzeba poczynić jakieś ustępstwa.
• Poświęć czas na rozważenie możliwości.
Nie ryzykuj zbyt pospiesznego podejmowania decyzji, zanim zdążysz
zebrać wszystkie możliwe informacje.

Staraj się nie zniechęcać.

• Przyjmuj konstruktywną krytykę w duchu, w jakim jest zamierzona


i staraj się nie traktować jej osobiście.
• W czasie trudnego procesu poszukiwania pracy poszukuj wsparcia
i zachęty ze strony przyjaciół. Szukaj pomocy za strony innych ludzi, którzy
także przeszli lub przechodzą przez doświadczenie poszukiwania pracy.
Ustal bardziej obiektywne kryteria decyzji, nie polegaj wyłącznie na
osobistych odczuciach.

• Staraj się zdystansować wobec sytuacji, aby spojrzeć na nią bardziej


obiektywnie.
Przeciwstawia się chęci budowania opinii o pracy na sympatii czy
antypatii do osoby prowadzącej wywiad.
• Zadaj sobie pytanie, jakie są możliwe i logiczne konsekwencje podjęcia
pracy lub konkretnego trybu postępowania.

Skoncentruj się na długoterminowym planowaniu kariery zawodowej.

• Stwórz zestaw celów na rok, pięć i dziesięć lat naprzód. Rozważając


potencjalny zawód czy pracę, porównuj je z tą listą, aby przekonać się, czy
pomogą ci zbliżyć się w kierunku swych celów.
• Opieraj się skłonności do podjęcia pracy dorywczej i chwilowej,
ponieważ zaczynasz czuć się przytłoczony czy niepewny. Staraj się nie iść
na kompromis, podejmując pracę, która nie zapewni ci satysfakcji na
dłuższy czas.

Szukaj możliwości kariery zawodowej poza tym, co jest wiadome obecnie.


• Zadawaj sobie pytania „co jeszcze?”, kiedy tworzysz listę możliwych
zawodów i karier. Rozważ mniej tradycyjne podejścia albo układy, jeśli
istnieją inne ważne kryteria. W razie potrzeby sięgnij po pomoc przyjaciół
(szczególnie osób intuicyjnych), których dobrze znasz, w burzy mózgów na
temat potencjalnych stanowisk.
• Poszukuj sposobów, aby demonstrować lub wyjaśniać, jak twoje
umiejętności przekładają się na sytuację pracy.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ESFJ spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki sposób
twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami. Przejdź
zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez odkrycie,
jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się z typem
osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś stworzony.
19
ISFJ
Introwertyczny,
poznający,
odczuwający,
osądzający
„Na mój honor,
wykonuję swój obowiązek…”

Profil 1: Connie
„Robić w świecie wyłom w pozytywny sposób”.

Connie wykonuje niezwykłą pracę jak na osobę typu ISFJ. Jest inspektorem
szkolnym edukacji specjalnej dla niewielkiego podmiejskiego miasteczka
i stanowisko to naprawdę lubi. Niezwykłe jest to, że Connie spędza ogromną
ilość czasu, pracując z różnymi innymi ludźmi, uczestnicząc w spotkaniach
z około trzydziestoma pięcioma profesjonalistami, których nadzoruje,
wizytując placówki poza szkołą, gdzie umieszczonych jest czterdziestu
uczniów. To praca, która wymaga wykonywania ogromnej ilości telefonów
i nieustannych spotkań z rodzicami, nauczycielami, innymi
profesjonalistami w dziedzinie edukacji oraz kierownictwem szkół – żadne
z tych zajęć nie należy zazwyczaj do ulubionych dla osoby ISFJ. Jednak
liczy się praca, a przez całe dorosłe życie Connie lubiła edukację specjalną.
Mając obecnie czterdzieści trzy lata, obchodzi dwudziestą drugą rocznicę
pracy w dziedzinie edukacji. Szczyci się faktem, że nie „wypaliła się”, jak
wielu wychowawców, których przez te lata poznała. Zawdzięcza to temu, iż
edukacja specjalna to dla niej rodzaj powołania. Rozpoczęła pracę jako
nauczyciel edukacji specjalnej i nie potrafi wyobrazić sobie czegokolwiek
innego. Obecnie zamiast wpływać pozytywnie na klasę składającą się
z dwunastu do piętnastu osób, może mieć większy wpływ na nauczycieli,
praktykantów, rodziców i na samych uczniów.
Około 70 procent czasu Connie spędza w te renie, spotykając się
z nauczycielami i profesjonalistami w dziedzinie edukacji specjalnej, takimi
jak psychologowie szkolni, patologowie mowy, nauczyciele angielskiego
jako języka obcego. Poza sporządzaniem budżetu, zatrudnianiem personelu
i innymi rutynowymi funkcjami administracyjnymi obowiązki Connie
polegają na dopilnowaniu przestrzegania przez okręg szkolny przepisów
stanowych i federalnych, gwarantujących wszystkim dzieciom
upośledzonym dostęp do bezpłatnej i odpowiedniej nauki. Ocenia uczniów,
obserwując ich w klasie, spotyka się z rodzicami, aby pomóc im
zaakceptować ograniczenia dziecka i uczestniczy w formalnych
konferencjach na temat diagnostyki z nauczycielami, rodzicami i innymi
profesjonalistami. Jest widoczna i dostępna. Nawet gdy wraca do biura,
zasypują ją telefony od rodziców i nauczycieli poszukujących rady,
wskazówki czy zasobów.
W pracy najbardziej cieszy Connie pomaganie ludziom. Lubi dodawać
otuchy i zachęty, wielką satysfakcję czerpie „z obserwowania, jak coś się
wydarza – pozytywne rzeczy, zmiany na lepsze”. Energii dodają jej relacje
nawiązywane z rodzicami, nauczycielami i administratorami. „Po prostu
lubię widzieć, jak sprawy są kończone, robić coś, co jest zmianą na lepsze.
Na przykład, kiedy jedna ze szkół naprawdę potrzebowała psychologa na
etacie, załatwiłam to. Dzisiaj odczuwam satysfakcję, przekonując się, jak
rzeczywiście ułatwia szkole lepszą pracę”. Connie lubi rozwiązywanie
problemów w złożonych przypadkach, obejmujących trudne dziecko oraz
bardzo zaangażowanych rodziców i nauczycieli. „Wymaga to wiele
myślenia i wysiłku, lecz zazwyczaj jest tego warte”.
To, czego Connie nie lubi, sprowadza się do braku czasu, by zrobić
wszystko z tą samą energią i sumiennością. Kiedy po kilku wizytacjach
w różnych szkołach i innych miejscach wraca do biura, witają kilkanaście
wiadomości telefonicznych. „Każda wymaga co najmniej jednego lub
dwóch dodatkowych telefonów. Po prostu nie można ich tak łatwo zamknąć!
Wolałabym być w terenie niż siedzieć przy biurku – muszę nieustannie
decydować, co jest ważniejsze, ale uczę się akceptować fakt, że nie da się
zrobić wszystkiego”.
Źródło frustracji stanowi dla Connie nieefektywność pracy, kiedy coś nie
zostało wykonane, gdyż po prostu w ciągu dnia nie wystarczyło czasu,
a także fakt, że załatwianie spraw trwa dłużej, niż chciałaby. „To bardzo
stresujące, kiedy nie jestem w stanie wszystkiemu w pełni się poświęcić – na
przykład sprawić, by rodzic czuł, że słucham uważnie, gdy wiem, że zostało
mi zaledwie kilka minut, bym mogła odpowiedzieć na kilka innych
telefonów, zanim rozpocznę kolejne spotkanie.
Najbardziej wyczerpujące są jednak sytuacje, gdy spotykamy się
z rodzicami o zupełnie nierealnych oczekiwaniach, którzy nie chcą lub po
prostu nie potrafią zaakceptować realiów nietypowości i ograniczeń swego
dziecka. Jestem bardzo wrażliwa na ich uczucia i troski, lecz znajduję się
wtedy w sytuacji, w której nie da się niczego zmienić, gdyż rodzice nie
akceptują tego, jakim jest ich dziecko i jakie prawdopodobnie zawsze
będzie”.
Z frustracją i stresem w pracy Connie radzi sobie poprzez „zagłębienie się
w sprawy i większą produktywność. To się sprawdza”. Stara się także
zostawiać pracę w pracy. Jednak w miarę poszerzania obowiązków musi
zabierać pracę do domu albo zostawiać telefonowanie na wieczór. „To jakby
akt równoważenia, gdyż powinnam być w domu ze względu na córkę.
Jestem za nią odpowiedzialna. Mąż śmieje się, bo zawsze mam włączony
kanał telewizyjny z prognozą pogody, by wiedzieć, czy córka potrzebuje
parasolki. Jestem jednak za to odpowiedzialna!” Rzeczywiście córka
pomaga Connie rozładować stresy związane z pracą, ponieważ dzięki jej
działaniom zupełnie zapomina o sobie.
Connie rozpoczęła karierę zawodową od nauczania przez dziewięć lat
w specjalnej szkole podstawowej. Najpierw prowadziła zajęcia w specjalnej
świetlicy z biblioteką, a potem przeniosła się do oddzielnej klasy, gdyż
zapewniało to więcej niezależności. Poszukując dodatkowej
odpowiedzialności, otworzyła centrum diagnostyczne w ramach systemu
szkolnego. „Było to unikalne podejście, gdyż wykonywaliśmy testy
i diagnozy, a jednocześnie uczyliśmy w tym samym otoczeniu. Odpowiadało
mi to, gdyż było ambitne zawodowo i stanowiłam część małego zespołu
naprawdę dobrych ludzi”. Po pięciu latach zaczęła szukać bardziej
wymagającej pracy i została inspektorem w ramach systemu szkolnego.
„Najbardziej lubiłam szkolenie studentów – przyszłych nauczycieli. Wtedy
zdałam sobie sprawę, że mogłabym mieć większy wpływ, gdybym pomagała
nauczycielom, gdyż oni z kolei mieli kontakt z tak wieloma osobami”. Po
upływie dziewięciu lat dotarły do niej opinie kolegów, że w mniejszych
okręgach szkolnych inspektorzy mają większą odpowiedzialność i władzę.
„Chciałam bardziej angażować się w ważne decyzje dotyczące dzieci, więc
zaczęłam zgłaszać swą kandydaturę w konkursach na przedmieściach
miasta. Trzeba było czterech prób, zanim zdobyłam tę pracę. Miałam
praktyczne doświadczenie, ale brakowało mi stopnia doktorskiego, który
mieli inni kandydaci. Wtedy pojawiła się ta okazja w małej społeczności.
Wspaniałe jest tutaj wsparcie i zaangażowanie rodziców. To prawdziwa
wspólnota i muszę prowadzić to przedstawienie!”
W chwili obecnej Connie nie wyobraża sobie zmiany pracy. „Muszę
opanować wszystkie umiejętności, jakie się da, zanim poczuję się gotowa do
następnego wyzwania. Może któregoś dnia zgłoszę kandydaturę na
stanowisko dyrektora szkoły podstawowej. Jednak teraz moim celem jest
być najlepszym inspektorem edukacji specjalnej w całym stanie. Jeśli uda mi
się to, mogę przejść do czegoś innego.
A może nie przejdę”.
Jedyne, czego Connie żałuje w swojej karierze zawodowej, to tego, że nie
zyskała szerszego doświadczenia, gdy uczyła. „Prawdopodobnie powinnam
była uczyć na różnych poziomach zdolności, by mieć pełniejsze
wykształcenie. Ale wtedy nie myślałam jeszcze o tym. Dla siebie samej nie
potrzebuję stopnia doktorskiego. Jestem jednak z pewnością bardziej
ambitna, niż kiedyś byłam. Odczuwam nieustanne pragnienie wiedzy. To
krucjata mojego życia, by nauczyć się wszystkiego, czego mogę,
w dziedzinie edukacji specjalnej, niepełnosprawności, wad genetycznych,
przepisów, znajdowania źródeł finansowania – wszystkiego!”
Największą umiejętnością Connie jest zdolność postępowania z ludźmi.
Jest wrażliwa, potrafi „rozszyfrowywać” innych i mówić im, jak stać się
bardziej skutecznymi. Ma duży takt i lubi pomagać im w podejmowaniu
decyzji. „Wiem, kiedy i jak wywrzeć presję na przełożonych, aby zdobyć to,
czego ludzie w terenie naprawdę potrzebują. Zazwyczaj dzieje się tak
dlatego, że potrafię wesprzeć ich, aby poczynili zmiany i sprawili, że staną
się one rzeczywistością”.
W domu Connie stawia córkę i męża ponad wszystko inne. „Teraz jest to
o wiele łatwiejsze, gdyż dziecko dorośleje, a mąż bardzo mi pomaga. Córka
nadała jednak domowi nowe znaczenie. Zajmowanie się jej sprawami
i pomaganie innym ludziom dają mi satysfakcję. Znajduję się na stanowisku,
gdzie naprawdę mogę pomóc ludziom i wpływać na ich życie. To takie
wynagradzające. Zawsze odczuwałam to w ten sposób. Zmieniłam się
jednak. Jestem pewniejsza siebie niż kiedyś byłam. Bardziej przejmuję się
troskami i sprawami rodziców, gdyż teraz sama jestem matką. Łatwiej mi
podejmować trudne decyzje, bo wykazuję więcej realizmu i skuteczności”.
Największą jednak zmianą jest lepsza dalekowzroczność. „Mój przełożony
to prawdziwy wizjoner, wspaniały strateg długoterminowy. Coraz lepiej mi
się z nim pracuje. Kiedyś nie potrafiłam dostrzec lasu z powodu drzew, lecz
teraz lepiej widzę cały obraz. W dalszym ciągu jednak wolę realizować
sprawy niż usiłować przewidywać i wy obrażać sobie potrzeby.
Najbardziej chciałabym, żeby ludzie myśleli o mnie jak o osobie
skutecznej, lecz jednocześnie wrażliwej. Mam nadzieję zostać zapamiętana
jako ktoś, kto prowadził programy bez utraty z pola widzenia potrzeb
pojedynczych rodziców i uczniów. Chcę nadal dawać, zamiast tylko brać”.

Elementy satysfakcji zawodowej Connie


Connie spędziła dwadzieścia dwa lata, pracując w edukacji –
w środowisku, w którym spotyka się wiele osób o temperamencie SJ i które
ona sama uważa za satysfakcjonujące. Pracuje w wysoce zorganizowanej,
tradycyjnej organizacji o wyraźnej misji – przewidywania i doglądania
edukacji specjalnej w obrębie systemu szkolnego. W pracy pomaga
w zaspokajaniu potrzeb zarówno uczniom, jak i nauczycielom. Wiele z tego,
co robi, wiąże się z przestrzeganiem mandatów federalnych oraz przepisów
stanowych i dopilnowaniem wdrażania określonych procedur. Praktycznie
wszystkie działania Connie leżą w sferze zalet osób o temperamencie SJ.
Uwewnętrzniane poznanie (funkcja dominująca) pomaga Connie
zapamiętywać ogromne ilości informacji, koniecznych w doborze
optymalnej usługi dla uczniów. Zbieranie i przekazywanie informacji
stanowi istotną część jej pracy, sięga więc do osobistego doświadczenia
w nauczaniu. Zwracanie uwagi na szczegóły takie, jak opracowanie budżetu,
zatrudnianie i wykonywanie zadań administracyjnych czyni dobry użytek
z jej poznania, podobnie jak obserwowanie i ocenianie uczniów w klasie.
Innym satysfakcjonującym aspektem pracy Connie jest możliwość
nawiązywania relacji z różnymi ludźmi. Wykorzystuje uzewnętrzniane
odczuwanie (funkcja pomocnicza) w kontaktach z uczniami, rodzicami,
nauczycielami i kierownictwem szkół. Uzewnętrznia także odczuwanie,
kiedy promuje silne wartości związane z doskonaleniem funkcjonowania
szkoły i czynieniem ludzi szczęśliwszymi. Lubi współpracę z rodzicami
i nauczycielami w wysiłku nad szczególnie wymagającym dzieckiem.
Rozwój myślenia (trzecia funkcja) pomaga jej podejmować trudne
decyzje łatwiej niż kiedyś. Szczególnym wyzwaniem jest dla niej uczenie
się, jak pozostać wrażliwą na troski rodziców, a jednocześnie podejmować
trudne decyzje. Intuicja (czwarta funkcja) ułatwia jej obecnie planowanie
długoterminowe i dostrzeganie „zarówno lasu, jak i poszczególnych drzew”.

Profil 2: Morty
„Porozumieć się z innymi ludźmi i pracować nad pojawiającymi się
problemami, by zadanie zostało wykonane

W wieku czterdziestu czterech lat Morty stworzył dla siebie idealną karierę
zawodową. Od chwili ukończenia college’u wiedział, że chce zostać
księgowym, jednak ostatnio praca doprowadziła go do niebezpiecznego
stresu, poczucia winy z powodu braku czasu dla rodziny pod koniec
zwariowanego dnia i poczucia przepracowania w sezonie podatkowym.
Postanowił zmienić to wszystko i teraz znalazł naprawdę satysfakcjonującą
pracę na stanowisku biegłego księgowego, pracując tylko dla organizacji
niedochodowych.
„Zmiana następowała stopniowo. Do szaleństwa doprowadzały mnie
praktyki podatkowe osób indywidualnych i prawnych. Przeszukiwałem
umysł, szukając sposobu, by wyrwać się z tego stresującego dołka.
Zarabiałem mnóstwo pieniędzy, lecz reszta życia cierpiała. Zdrowie było
zagrożone i nigdy nie przestawałem myśleć o pracy. Przynosiłem pracę do
domu, gdzie przeszkadzała ona mojej rodzinie i sprawom osobistym.
Musiałem coś zmienić, więc sprzedałem część praktyki, której nie lubiłem,
a skupiłem się na tej, która mi odpowiadała i rozszerzyłem ją”.
Obecnie Morty prowadzi rewizje ksiąg wyłącznie dla organizacji
niedochodowych.
Do jego klientów należy prywatna szkoła, schronisko dla maltretowanych
kobiet, centrum planowania rodziny, agencja adopcyjna, system bibliotek
i wiele innych organizacji świadczących usługi społeczne. Sprawdza ich
oświadczenia finansowe i zeznania podatkowe, zanim podpisze i udzieli
swej autoryzacji. „Niekiedy muszę je trochę wyczyścić, znaleźć i poprawić
błędy, zanim przygotuję raport końcowy. Jakość rejestrów zależy w całości
od wyszkolenia i doświadczenia personelu księgowego. A z tym jest różnie
u różnych klientów”. Po ukończeniu rewizji Morty przedstawia końcowe
zeznanie podatkowe dyrektorowi naczelnemu organizacji albo zarządowi.
Morty’emu najbardziej odpowiada stanowienie części organizacji
świadczącej usługi dla ludności. „To naprawdę dobrzy ludzie; wykonują
dobrą pracę, starają się poprawić społeczeństwo. Ich celu nie stanowi
osiągnięcie wielkiego zysku, lecz zaspokojenie i wypełnienie misji
pomagania innym. Cieszy mnie, że jestem z nimi związany”. Morty lubi
również nauczanie personelu księgowego, gdy pomaga im poprawiać
raporty i procedury finansowe. „Wydaje mi się, że całkiem nieźle wyjaśniam
ludziom różne rzeczy. Lubię funkcję nauczania w moim zawodzie”.
Najbardziej pobudzająca część nadchodzi jednak wtedy, gdy Morty
przedstawia końcowy produkt liderom organizacji. „Lubię ten pokaz, stanie
przed małą grupą inteligentnych ludzi i relacjonowanie im sytuacji
finansowej. To bardzo wynagradzające być uważanym za eksperta
dostarczającego poszukiwanych odpowiedzi. To dla mnie stanowisko
wygodne, ponieważ jestem w pełni przygotowanym profesjonalistą. Nie
denerwuję się, gdy dostarczam towar”.
Mniej lubianą częścią pracy Morty’ego jest „mozół procesu rewizji”.
Spędza całe dnie, przedzierając się poprzez rachunki, sprawdzając depozyty,
szukając podpisów upoważnionych osób na fakturach i w inny sposób
znajdując wszystkie dokumenty potwierdzające założenia, jakie poczyniono
w zeznaniu. „Odfajkowywanie i śledzenie to istotne części pracy, lecz nie
mogę powiedzieć, bym naprawdę je lubił”. Najmniej satysfakcjonujące są
„sytuacje zagmatwane”, w których musi polegać na zdolnościach niezbyt
kompetentnego personelu, aby wyjaśnić niejasny czy nie udokumentowany
scenariusz. „Praca z ludźmi, którym brak kompetencji, nawet jeśli są mili
i bardzo się starają, jest wyczerpująca”.
Projektując pracę na nowo, Morty’emu udało się znacznie zmniejszyć
ilość stresów z nią związanych. „Kiedyś kompletnie wariowałem od stycznia
do 15 kwietnia. Nadal odczuwam zgrzyt czasowy, ponieważ większość
klientów ma narzucone terminy przez zakończenie roku rozrachunkowego
do 30 czerwca, jednak mam czas aż do listopada, by ukończyć rewizje.
Muszę więc wykonać 75 procent pracy dla moich klientów w ciągu sześciu
miesięcy, lecz jest to znacznie łatwiejsze niż wykonać 90 procent pracy
w ciągu czterech miesięcy!” Poziom stresu tak się obniżył, że nie potrzebuje
właściwie radzić sobie z nim w specjalny sposób. „Uważam, że jedynym
sposobem, aby radzić sobie ze stresem, jest po prostu ciężej pracować
i szybciej zakończyć pracę. W związku z tym w ciągu tych okresów pracuję
poważnie i bardzo sumiennie. Jestem wymagający wobec klientów na swój
cichy sposób. I wydaje mi się, że trochę się skarżę w domu. Jednak nie tak
bardzo jak kiedyś!”
Po odbyciu służby wojskowej Morty rozpoczął karierę księgowego w serii
firm, przechodząc od większej do coraz mniejszych. Najpierw pracował jako
jeden z setki etatowych księgowych dla dużej firmy. Po roku przeniósł się do
firmy średniej wielkości z piętnastoma innymi księgowymi. Następnie został
jednym z czterech biegłych księgowych w małej firmie. Każdy ruch
pozwalał mu na bliższy kontakt z klientem i większą odpowiedzialność.
Wszystkie stanowiska wymagały jednak przede wszystkim
„odfajkowywania i śledzenia” przy ograniczonym kontakcie z klientami. „W
końcu zdecydowałem się otworzyć własną firmę. Pragnąłem władzy
i wolności oraz okazji do bezpośredniego spotykania się z klientami.
Zacząłem więc sam i przez dziesięć lat rozbudowałem praktykę do stanu,
w którym pracowało ze mną dwóch innych biegłych księgowych i personel
pomocniczy. Jestem bardzo dumny z faktu, że zrobiłem to wszystko sam”.
Jednak przez te dziesięć lat Morty doświadczał zbyt wiele stresu i napięcia
w związku z częścią interesów dotyczącą podatków. Zatem dwa lata temu
znalazł inną osobę, która interesowała się kupnem istniejącej praktyki
księgowej. „Naprawdę miałem szczęście, że znalazłem właściwą osobę,
która chciała przejąć część podatkową moich interesów. Osoba ta
wprowadziła się do wspólnej przestrzeni biurowej, przejęła
odpowiedzialność za pracowników, wykupiła meble i obsługuje klientów. Ja
zatrzymałem część praktyki, która mi odpowiadała i rozbudowałem ją do
wielkości, którą potrafię obsłużyć, nie dopuszczając do tego, by niszczyła
moje życie”.
Jednak największym źródłem satysfakcji dla Morty’ego nie jest praca.
Lubi spędzać czas z żoną i córką, być zaangażowanym w różnorodnych
komitetach w lokalnej społeczności oraz w synagodze, lubi także religijne
lektury i studia. „Naprawdę cieszę się z tych badań religijnych. Sądzę, że aż
do niedawna religia była we mnie jakby uśpiona. Chyba nigdy nie byłem
dość dojrzały, by chcieć praktykować religię. Docierając jednak do środka
życia, zmieniłem się trochę. Moje zainteresowania religijne teraz motywują
się same. Nie robię tego, by komukolwiek się spodobać, ale dla samego
siebie”.
Morty staje się mniej ambitny niż był kiedyś. Wcześniej uważał, że ważne
jest, by mieć dużą firmę zatrudniającą licznych pracowników. „Teraz
rozumiem, że to wszystko oznacza stres. Jestem bardziej zainteresowany
zachowaniem firmy, bym mógł mieć na względzie przede wszystkim
rodzinę. Kiedyś nie potrafiłem mówić nie, nawet ludziom, którzy
przychodzili 15 marca i prosili o przygotowanie im zeznań podatkowych.
Zwykłem mówić tak ludziom, którym teraz powiem nie i nie chcę już mieć
do czynienia z ludźmi niesumiennymi. Jestem po prostu bardziej wybredny”.
Teraz Morty koncentruje się na wnoszeniu czegoś do społeczeństwa
poprzez codzienną pomoc różnym organizacjom w wypełnianiu ich misji.
Satysfakcja zawodowa oznacza dla niego pracę z uczciwymi ludźmi,
usiłowanie oddania czegoś społeczeństwu przy zachowaniu porządku
własnych priorytetów. „Mam nadzieję, że uważa się mnie za miłego faceta.
Oczywiście staram się nim być. Wiem, że kocham rodzinę i jestem jej
oddany. Cenię swoją skromność i wrażliwość na innych. Chyba nie należę
do twardzieli!”
Według Morty’ego tajemnica odnalezienia satysfakcjonującej pracy tkwi
w „pozostawaniu w zgodzie z samym sobą. Nigdy nie wolno oszukiwać czy
kłamać sobie ani innym i zmuszać się do wierzenia, że można robić coś,
czego nie uznaje się za słuszne. To nie czyni szczęśliwym. Wtedy nie da się
również uczynić szczęśliwszym nikogo innego”.

Elementy satysfakcji zawodowej Morty’ego


Jak wiele osób o temperamencie SJ, Morty usilnie się stara i bardzo
poważnie traktuje obowiązki. Praca przynosi mu szczególną satysfakcję,
gdyż umożliwia wykorzystywanie dobrze rozwiniętych i ukierunkowanych
umiejętności i zdolności, aby pomagać organizacjom zachowywać ich
finansową stabilność – organizacjom, w których misję sam wierzy.
Zorganizowanie pracy pozwala mu pielęgnować równie tradycyjną część
siebie – tę część, która potrzebuje czasu na poświęcenie się rodzinie i religii.
Większość księgowych, podobnie jak Morty, jest osobami
uzewnętrzniającymi poznanie (funkcja dominująca) i jest ku temu dobra
przyczyna. Większość czasu spędza sam albo z kilkoma osobami,
przeglądając raporty finansowe, upewniając się, że wszystko jest dokładne
i kompletne. W księgowości czujność na najdrobniejsze szczegóły odgrywa
dużą rolę. Przesunięcie przecinka dziesiętnego może spowodować poważne
konsekwencje. Ponadto musi na bieżąco zaznajamiać się ze stale
zmieniającymi się przepisami podatkowymi oraz z nowymi formami
i procedurami.
Morty często wykorzystuje uzewnętrzniane odczuwanie (funkcja
pomocnicza) w pracy z klientami. Lubi nauczać i wyjaśniać racjonalne
powody swoich zaleceń personelowi organizacji, które są jego klientami,
a także wtedy, gdy prezentuje oświadczenia zarządowi. Decyzja, by
pracować wyłącznie z organizacjami świadczącymi usługi na rzecz
społeczeństwa, stanowi świadectwo potężnego wpływu, jaki jego własne
wartości mają na kształtowanie kariery zawodowej. Wierzy w wykonywanie
dobrej pracy i lubi otaczać się innymi, którzy myślą tak samo.
Myślenie Morty’ego (trzecia funkcja) odegrało dużą rolę w jego decyzji
zmiany natury swej praktyki. Przez pierwszą połowę życia w zasadzie
kierował się odczuwaniem (tym, co czuł, że powinien robić), jednak ostatnio
podjął decyzję, która brała pod uwagę to, co chciał robić, a nie to, co inni
chcieli, by robił. Nabrał pewności siebie i chociaż nadal nie lubi mówić nie,
teraz łatwiej mu to przychodzi. Nie tylko akceptuje rzeczy takimi, jakie są,
lecz zaczyna szukać kryjącego się za nimi znaczenia. To oraz ostatnio
odnowione zainteresowanie religią może wskazywać na początek rozwoju
jego intuicji (czwarta funkcja).

Profil 3: George
„Słuchanie stanowi co najmniej 50 procent wszystkiego, co ważne”.

Mając czterdzieści cztery lata, George osiągnął to, co planował w życiu. Od


dzieciństwa wiedział, że chce zostać lekarzem i obecnie prowadzi bardzo
dobrze prosperującą prywatną praktykę lekarską. Specjalizuje się w opiece
zdrowotnej nad kobietami i jest wykwalifikowanym ginekologiem-
położnikiem. Ma tysiące pacjentek w ciągu roku, przyjmuje setki porodów
i nadal uważa problem każdej pacjentki za szczególny, a każde narodziny za
cudowne.
Dni George’a wyglądają różnie. Przyjmuje dwadzieścia do dwudziestu
pięciu pacjentek dziennie, trzy lub cztery dni w tygodniu. Pomaga kobietom
zachować zdrowie, zapewniając regularne kontrole, badania onkologiczne
oraz opiekę lekarską we wszelkich pojawiających się problemach.
„Naprawdę odpowiada mi podstawowa opieka lekarska, zajmowanie się
wszystkimi drobnymi sprawami, które utrzymują moje pacjentki w zdrowiu
i pozwalają pomagać im w życiu”. George przeprowadza konieczne
operacje, niekiedy w trybie awaryjnym, innym razem zaplanowane i mniej
zagrażające życiu. Prowadzi około stu ciąży w roku (co jest dużą liczbą, jak
na praktykę prywatną) i po kilkanaście razy dogląda ciężarne pacjentki.
Często George spędza całą noc przy porodzie. Przeciętna długość
normalnego porodu wynosi dwanaście do szesnastu godzin, zatem kolejny
dzień lub dwa w tygodniu George spędza w całości w szpitalu. Niekiedy
musi przeprowadzić cesarskie cięcie. Obowiązki wobec pacjentek obejmują
także pobyt w szpitalu i wizytę w sześć tygodni po urodzeniu dziecka.
George naprawdę lubi pomagać swoim pacjentkom. „Ich problemy mogą
być fizyczne, emocjonalne, umysłowe, a nawet społeczne. Przychodzą do
mnie z kłopotem i robię pierwszy krok, by pomóc w jego rozwiązaniu.
Czasem pomaganie oznacza rozwiązanie medyczne, takie jak przepisanie
lekarstwa lub inną kurację, kiedy indziej zlecenie bardziej specjalistycznej
informacji czy pomocy. Przekonałem się jednak, że naprawdę najistotniejsze
jest słuchanie. Słuchanie to co najmniej 50 procent rozwiązania dowolnego
problemu”.
Zdecydowanie najbardziej pobudzającą częścią pracy George’a jest
przyjmowanie porodów. „W czasie porodu zawsze może się coś wydarzyć
i trzeba być przygotowanym. To utrzymuje podwyższony poziom
adrenaliny. Potrzeba dużo umiejętności, by wiedzieć, kiedy interweniować
i obrócić dziecko albo przeprowadzić cesarskie cięcie. Naprawdę jednak
cieszę się, gdy trzymam w dłoniach nowe życie i podaję niemowlę
rodzicom, którzy mają łzy szczęścia w oczach, że urodził się zdrowy
dzidziuś. Na szczęście 90 procent wszystkich niemowląt rodzi się
zdrowych”.
Do najmniej atrakcyjnych części pracy należy robota papierkowa,
a w obecnych czasach wzmożonych procesów prawnych przeciw błędom
lekarskim ginekologów-położników większość przestrzega notowania
wszystkiego, co się dzieje z pacjentką, tak by móc bronić swego stanowiska
czy leczenia w sądzie, gdyby do tego doszło. „To naprawdę odebrało część
przyjemności pracy, takie są jednak realia. Wszystko zapisuję. I muszę
pacjentkom mówić o każdej dostrzeżonej możliwości, nawet najbardziej
odległej i negatywnej, tak bym był pewien, że są świadome swoich
wyborów i ryzyka”. George dyktuje podsumowania wszystkich operacji
i porodów, a potem przegląda je i podpisuje.
Wreszcie George nie lubi traktowania swej praktyki lekarskiej jako
biznesu, ponieważ „my, doktorzy, nie jesteśmy wyszkoleni jako
przedsiębiorcy, a oczekuje się od nas, że będziemy tak działać, jeśli chodzi
o zakładanie i prowadzenie małej prywatnej firmy. Naprawdę nie lubię tych
zadań”.
Najbardziej wyczerpujące są dla George’a długie godziny pracy
obejmujące niekiedy całe noce. Czasem odbywa trzy do czterech
dwudziestoczterogodzinnych dyżurów po kolei z dala od żony i dzieci.
Trudna jest także zmiana trybów. „Wielokrotnie mam pacjentkę na chirurgii,
inną rodzącą, a jeszcze inne czekające w ośrodku. Męczy usiłowanie
zachowania perspektywy i równowagi”. Z powodu długich godzin pracy nie
może czegokolwiek zaplanować, począwszy od konferencji zawodowej po
przyjęcie.
„Jedynym prawdziwym stresem, jakiego jestem świadomy, są sytuacje,
gdy muszę przekazać pacjentce naprawdę złe wiadomości, takie jak to, że
niemowlę zmarło albo jest zdeformowane, czy też, że pacjentka ma raka. To
szalenie trudne. Na szczęście takie przypadki zdarzają się rzadko. Zatem
poza tęsknotą za rodziną i brakiem snu tak naprawdę nie odczuwam wielu
napięć. Jako doktor jestem do tego przygotowany. To normalne, więc nie
wpływa zbyt stresująco”. George radzi sobie ze stresem, po prostu pracując
ciężko i „przepychając się” przez niego. Zorganizował praktykę lekarską tak,
by wyeliminować jak najwięcej biegania. Przyjmuje porody tylko w jednym
szpitalu, otworzył przychodnię w jego pobliżu i wynajął pielęgniarkę, która
zajmuje się wszystkim w biurze, gdy praca zatrzyma go w szpitalu. Ostatnio
radzi sobie ze stresem wynikającym z braku czasu dla rodziny poprzez
wyjazdy na wspólne wakacje, gdy tylko może się wyrwać.
Ścieżka kariery zawodowej George’a jest prosta – od college’u, szkoły
medycznej w Szwajcarii do podjęcia pracy. Przeszedł do prywatnej praktyki,
dołączając jako partner do już istniejącej przychodni. Po roku otworzył
własną i po dwunastu latach nadal przynosi mu to zadowolenie.
Za swoje największe zalety George uważa połączenie wielkiego
współczucia, dobrych umiejętności porozumiewania się i słuchania oraz
inteligencji. Potrafi przypomnieć sobie ważne fakty i umiejętności medyczne
nie tylko po to, by poradzić sobie z rygorystycznymi wyzwaniami zawodu
ginekologa-położnika, lecz także, by zapewnić swoim pacjentkom najlepszą
opiekę. Szczyci się faktem najniższego współczynnika cesarskich cięć, co
dowodzi jego umiejętności i zdolności bezpiecznego przyjęcia porodu bez
dodatkowego ryzyka dla matki. Zdobył szacunek i status w swoim zawodzie,
zdając odpowiednie egzaminy specjalizacyjne.
Choć przyznaje, że jest konserwatywny w podejściu, staje się również
„bardziej otwarty na wypróbowywanie nowych rzeczy”. Ostatnio rozważał
kilka przedsięwzięć, które wzbogaciłyby jego praktykę o pomocnicze usługi
zdrowotne dla kobiet, włączając w to procedury kosmetyczne. Ostatecznie
zainwestował w centrum mammografu. Każda okazja stanowi sposób do
poszerzenia praktyki lekarskiej. Obecnie sam uczy się na temat komputerów
i wybiera system komputerowy dla biura. „Wypróbowuję system, który
będzie się łączyć z moim komputerem w domu, tak byśmy mogli
porozumiewać się między sobą. To bardzo ciekawe dowiadywać się, co
potrafią komputery”.
Rodzina, przyjaciele i praca są dla George’a nadal tak samo ważni jak
zawsze, jednak ostatnio zaczął wnosić zmiany do swego życia, aby mieć
więcej czasu na przyjemności. „Planuję wkrótce przyjąć wspólnika, co da mi
trochę wolnego czasu. To zmniejsza dochód, ale chętnie zrezygnuję
z finansowych korzyści na rzecz czasu dla rodziny. To dla mnie coś zupełnie
nowego. Aż do niedawna musiałem koncentrować się na budowaniu
praktyki, więc nigdy nie mogłem wziąć wolnego. Teraz wolny czas staje się
ważniejszy, więc jestem gotów zapłacić, by go zyskać”.
Dla George’a satysfakcja zawodowa oznacza możliwość wstania ramo
i pomyślenia z radością o pracy. „Nawet kiedy jestem naprawdę zmęczony,
wiem, że będę robić coś, co lubię i rzeczywiście pomagać innym. Dla mnie
ważna jest wytrwałość. To postawa, która mówi, że da się coś zrobić, jeśli
naprawdę się chce. W medycynie oznacza to uczenie się aż do bólu oczu,
albo pozostawanie na nogach przez całą noc, by pomóc kobiecie urodzić
dziecko. Za każdym razem jest to warte wysiłku, bo pomagam przyjść na
świat nowemu życiu”.

Elementy satysfakcji zawodowej George’a


George ma nieskazitelne listy uwierzytelniające – zarówno jako lekarz,
jak i osoba o temperamencie SJ. Robi to, co zawsze wiedział, że będzie
robić, podążając według starannie wytyczonego planu. Jego życie
poświęcone jest służeniu pacjentkom. Pracuje niezwykle ciężko i zasłużył na
szacunek i podziw pacjentek, kolegów i członków personelu w szpitalach,
w których cieszy się autorytetem. Mimo że prowadzi niezwykle aktywne
życie zawodowe, często (co charakterystyczne) obejmował przywództwo
i odpowiedzialność w kilku organizacjach zawodowych i religijnych, do
których należy.
W pracy George musi mocno polegać na swoim uwewnętrznianym
poznaniu (funkcja dominująca), aby zebrać ogromną ilość informacji od
pacjentek. To praca fizyczna. Informacje potrzebne do podejmowania
ważnych decyzji na temat leczenia zbiera poprzez słuchanie, obserwowanie
i badanie swych pacjentek. Polega także na różnorodnym sprzęcie
technologicznym i technicznym, aby ocenić stan pacjentki w czasie porodu.
Szczególnie w chirurgii absolutnie konieczna i najważniejsza jest uwaga
zwracana na szczegóły oraz precyzja.
W zawodzie lekarza George najbardziej lubi odbieranie przychodzących
na świat niemowląt i uczestniczenie w cudzie życia. Z łatwością dzieli się
odczuciami (funkcja pomocnicza) z pacjentkami, kolegami i personelem
szpitalnym. Znany jest ze współczucia dla innych. Jednak najbardziej
satysfakcjonuje go to, w jaki sposób staje się częścią życia położnic –
dzieląc z nimi najbardziej osobiste i emocjonalne doświadczenia, jakie
kiedykolwiek będą przeżywać, włączając w to narodziny, śmierć, chorobę
i powrót do zdrowia.
W ostatnich latach George nauczył się częściej posługiwać myśleniem
(trzecia funkcja).
W rezultacie poszerzył praktykę i zatrudnił wspólnika, co pozwala mu od
czasu do czasu oderwać się od wymagań przychodni i pacjentek. Przeniósł
się do nowego, większego ośrodka, by praktyka mogła się rozwijać, a także
zainteresował się technologią komputerową. Zaczął również angażować
intuicję (czwarta funkcja), rozważając nowe dziedziny biznesu. Niedawno
brał udział w otwarciu pierwszej w rejonie oddzielnej kliniki mammografu –
co było projektem innowacyjnym, przedsiębiorczym i bardzo udanym.

Wspólne wątki
Mimo że Connie, Morty i George mają inne wykształcenie,
doświadczenie i kariery zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione
w ich historie. Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się
różnić, jednak z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii
funkcji psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ISFJ.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ISFJ. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby typu ISFJ. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego potrzebuje, by osiągnąć zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ISFJ, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Wymaga ode mnie uważnej obserwacji i skrupulatnej dokładności;


pozwala mi wykorzystywać zdolność zapamiętywania faktów i szczegółów.
2. Pozwala mi pracować nad konkretnymi i wymiernymi projektami, które
pomagają innym ludziom, wymagając często wielkiej dokładności
i czujności wobec szczegółów.
3. Pozwala mi wyrażać współczucie i oddanie poprzez ciężką pracę, a mój
wkład jest uznawany i doceniany.
4. Jest wykonywalna w środowisku tradycyjnym, stabilnym,
uporządkowanym i zorganizowanym, gdzie wyniki są praktyczne
i zorientowane na usługę.
5. Wymaga zgodności ze standardowymi procedurami, wykorzystywania
praktycznego osądu i kontynuowania pracy w uważny, zorganizowany
sposób.
6. Pozwala mi skupić całą energię na jednym projekcie i jednej osobie
w danym czasie, pracując nad produktami i usługami o wymiernych
i widocznych wynikach końcowych.
7. Zapewnia mi spokój, „własną przestrzeń pracy”, możliwość
koncentrowania się przez dłuższy czas z minimalnymi tylko przerwami
i zakłóceniami.
8. Pozwala mi pracować, pomagając innym albo też współpracować
z innymi ludźmi, którzy podzielają moje przekonania i wartości osobiste.
Wiąże się przede wszystkim z kontaktami indywidualnymi.
9. Wymaga ode mnie zorganizowania i skutecznego kończenia zadań.
10. Nie wymaga zbyt częstego prezentowania wyników mojej pracy przed
grupami ludzi bez wystarczającego czasu na przygotowanie się.
Zalety i słabości osób typu ISFJ związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Wysoka etyka pracy. Odpowiedzialność i pracowitość.
Wspaniała realizacja czynności rutynowych, wymagająca kolejnych
powtarzanych procedur albo zadań.
Dokładność, sumienność; zwracanie uwagi na szczegóły.
Chęć służenia innym. Wspieranie współpracowników i podwładnych.
Wykorzystywanie uznanych sposobów postępowania. Szanowanie statusu
związanego z tytułami.

SŁABOŚCI:
Niedocenianie własnej wartości. Brak umiejętności walczenia o własne
potrzeby.
Częste przepracowanie z powodu nadmiernych obowiązków. Trudność
w dostrzeganiu skutków albo przyszłych konsekwencji.
Trudności w przystosowywaniu się do ciągłej zmiany.
Skłonność do zniechęcania się, jeśli nie czują się już potrzebni albo
doceniani.

Popularne zawody dla osób ISFJ


Wyliczając zawody popularne pośród osób ISFJ, warto zauważyć, że
ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby typu ISFJ mogą uznać za
szczególnie satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami. W żadnym
razie nie jest to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by zasugerować
możliwości, których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo że wszystkie
oferują potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych przewiduje się
większe zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych. W oparciu o nasze
badania prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów przewiduje ich
znaczący rozwój po roku 2000.

SŁUŻBA ZDROWIA
• Higienista stomatologiczny
• Lekarz rodzinny
• Pielęgniarka lub pielęgniarz
• Technik medyczny
• Fizykoterapeuta
• Handel sprzętem medycznym
• Administrator opieki zdrowotnej
• Dietetyk, specjalista do spraw żywienia
• Optyk
• Administrator rejestrów medycznych
• Farmaceuta, technik farmaceutyczny
• Technik radiolog
• Terapeuta chorób dróg oddechowych
• Weterynarz
• Pielęgniarka dyplomowana
• Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej
• Pomoc w domowej opiece zdrowotnej
• Asystent medyczny

Zawody te pozwalają osobom ISFJ pracować w dziedzinie, gdzie ich wkład


ma osobisty i bezpośredni wpływ na innych. Wiele z tych zawodów wymaga
praktyki i indywidualnych kontaktów z klientami i pacjentami. Osoby te
lubią pomagać innym w sposób konkretny i praktyczny. Wiele z tych
stanowisk pozwala pracować stosunkowo niezależnie w ramach tradycyjnej
i zorganizowanej struktury. Dziedzina medycyny dobrze wykorzystuje
zdolność do uczenia się i praktykowania umiejętności technicznych oraz
daje szansę ustanawiania osobistych relacji z innymi ludźmi.

USŁUGI SOCJALNE – EDUKACJA


• Nauczyciel przedszkolny i w szkole podstawowej
• Bibliotekarz, archiwista
• Kurator
• Administrator edukacyjny
• Pracownik socjalny
• Doradca zawodowy
• Doradca osobisty
• Katecheta
• Patolog mowy
• Kurator sądowy młodocianych przestępców wypuszczonych warunkowo
na wolność
• Pracownik socjalny domowej opieki zdrowotnej
• Doradca do spraw dziecka
• Doradca do spraw uzależnień od alkoholu i narkotyków
• Pracownik socjalny (opieka dzienna nad starszymi i dziećmi)
• Nauczyciel edukacji specjalnej
• Bibliotekarz, archiwista
• Genealog
• Administrator edukacyjny
• Pracownik socjalny (usługi dla starszych)

Edukacja to częsta dziedzina zainteresowania dla osób ISFJ, ponieważ


umożliwia im pomaganie innym ludziom i wnoszenie czegoś do
społeczeństwa. Często odpowiada im nauczanie w szkole podstawowej
z powodu osobistego kontaktu z uczniami i możliwością uczenia
podstawowych zdolności. Osoby te lubią zawody w administracji
i zarządzaniu edukacją, szczególnie kiedy są odpowiedzialne za konkretną
dziedzinę specjalności (na przykład edukację specjalną), albo na stosunkowo
niewielkim obszarze (raczej jedno miasto, niż system szkół w dużej
aglomeracji miejskiej).
Lubią pracować niezależnie, lecz w ramach organizacji, gdzie są
doceniani za swój wkład, i wiedzą, czego się od nich oczekuje.
Dziedzina badań naukowych oferuje im zadowolenie, ponieważ pozwala
pracować niezależnie i prowadzić konkretne zadania badawcze. Od
kuratorów wymaga się tworzenia i zachowywania pełnych i dokładnych
rejestrów, co pozwala wykorzystywać zdolności organizacyjne, oraz
zapamiętywania faktów.
Choć dziedzina pracy socjalnej często stanowi osobiste wyzwanie, to
zapewnia osobom ISFJ dużą satysfakcję. Uważają wkład, jaki wnoszą, za
wynagradzający, ponieważ poprzez zaangażowanie wobec klientów są
w stanie pomagać im czynić konkretne i odczuwalne ulepszenia w życiu.
Zawody te oferują takie same okazje przy indywidualnych kontaktach oraz
w pracy w niezależnym środowisku.

BIZNES
• Sekretarka
• Inspektor
• Przedstawiciel do spraw obsługi klienta
• Administrator personelu
• Operator komputerowy
• Księgowy
• Doradca kredytowy
• Wyższy urzędnik w sądownictwie
• Sprzedaż usług domowej opieki zdrowotnej

Kariery te wymagają dużej ilości indywidualnych kontaktów z ludźmi


i często odpowiadają osobom ISFJ. Wiele z nich oznacza stanowiska
pomocnicze, umożliwiające wykorzystywanie umiejętności organizacyjnych
oraz dopilnowanie ważnych szczegółów, szczególnie wtedy, gdy praca
pomaga komuś szanowanemu i podziwianemu. Stanowiska te wymagają
także wiedzy i wykorzystania zarówno umiejętności technicznych, jak
i porozumiewania się, aby pomagać innym w zdobywaniu potrzebnych
informacji i udzielać pomocy.

ZAWODY TWÓRCZE I TECHNICZNE


• Dekorator wnętrz
• Elektryk
• Właściciel punktu sprzedaży detalicznej
• Właściciel gospody albo zajazdu
• Artysta
• Muzyk
• Przedstawiciel handlowy dla wybranych klientów
• Strateg towarów
• Pośrednik w handlu nieruchomościami, makler

Zawody te niekoniecznie są powiązane, mają jednak pewne wspólne cechy


charakterystyczne i wymagania. Każdy oznacza pracę wśród rzeczy
i urządzeń związanych z codziennym życiem. Dekorator wnętrz
wykorzystuje zmysł artystyczny, aby znaleźć właściwy wystrój. Jego zajęcie
wymaga zwracania uwagi na szczegóły i zdolności do pracy z drugim
człowiekiem, by zaspokoić jego potrzeby i życzenia odnośnie domu. Ludzie
ci zwykle przywiązują dużą wagę do wystroju własnego domu i łatwo
potrafią zrozumieć oraz odnieść się do pragnień klientów.
Elektryk odpowiada za techniczną dokładność i zgodność ze
standardowymi procedurami i przepisami. Osoby ISFJ lubią skupiać uwagę
na zadaniach, które wymagają praktycznej pracy, a także cieszą się
z wykorzystywania umiejętności, jakie opanowali. Praca elektryka może być
satysfakcjonująca, jeżeli osoba ISFJ odczuwa akceptację i podziw, a także
utrzymuje dobre kontakty z klientem, wspólnikiem albo ze
współpracownikami.
Sprzedaż detaliczna i handel wybierane są często jako zawód dla osób
ISFJ, szczególnie wtedy, gdy mogą pracować w małym sklepie
specjalistycznym albo w jednym dziale większego sklepu. Bywają dobrymi
właścicielami butików. Ich czujność wobec szczegółów i wyglądu sklepu
oraz odczuć klientów często owocuje długotrwałymi interesami. Cieszą się,
spędzając czas z jednym klientem, znajdując odpowiedni przyrząd czy
szczegół, który będzie współgrał z tym, co klient już posiada. Lubią
kontynuowanie i podtrzymywanie relacji z klientami i traktują personel
z uprzejmością i lojalnością.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję do nawiązywania
kontaktów z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni
działają wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie
związane z ich dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują
budowanie sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać
bliskie więzi, podczas gdy myślący są bardziej obiektywni i zdystansowani.
Wreszcie osądzający mniej pytają i zadają bardziej uporządkowane pytania,
podczas gdy obserwujący mogliby pytać bez końca! Ta sama cenna technika
poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Zalety i talenty osoby ISFJ w poszukiwaniu pracy leżą w zdolności do
demonstrowania swojej wydajności, szczerości i chęci do ciężkiej pracy.
Jednak poszukiwanie zajęcia może utknąć w miejscu, jeśli osoba nie potrafi
zobaczyć praktycznych alternatyw, albo spełznąć na niczym, jeżeli przyjmie
odmowę zbyt osobiście.
Jako osoba o typie osobowości ISFJ, najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Dokładne przebadanie możliwości, zebranie wszystkich istotnych faktów.

• Wykorzystaj wszystkie dostępne ci zasoby, włączając w to miejscową


bibliotekę i publikacje handlowe, aby dowiedzieć się możliwie najwięcej na
temat firmy, dziedziny czy stanowiska, które rozważasz.
• Poświęć odpowiednią ilość czasu, by zdobyć wystarczającą bazę danych
przed przystąpieniem do etapu przesłuchań.

Kiedy Connie zaczęła rozważać zmianę kariery zawodowej, kilku kolegów


w innych okręgach szkolnych radziło jej przyjrzeć się mniejszym systemom
szkolnym, aby zyskać większą kompetencję. Przed zgłoszeniem swojej
kandydatury zebrała informacje na temat miasta, w którym obecnie pracuje,
aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat wsparcia władz miejskich
i rodziców dla specjalnych programów edukacyjnych. Wiedziała, że te
elementy najistotniejsze dla jej satysfakcji z pracy oraz zdolności do dobrego
wywiązywania się z zajęć, rozmawiała zatem z rodzicami, nauczycielami
oraz innymi administratorami, aby poznać emocjonalny klimat miasta.

Podejmowanie przemyślanych decyzji opartych o rozważania praktyczne.

• Sporządź listę kryteriów i często do niej wracaj podczas poszukiwania


pracy, porównując z nią potencjalne zajęcie.
• Staraj się pozostawać obiektywnym podczas procesu podejmowania
decyzji, aby być praktycznym i realistycznym co do prawdziwego obrazu
potencjalnej pracy.

Morty dokonał podstawowej zmiany w karierze zawodowej, wybierając


pracę z organizacjami niedochodowymi po zdecydowaniu, że jego życie
osobiste i zawodowe jest dla niego równie ważne. Chciał więcej czasu
spędzać z rodziną i móc oddawać się studiom religijnym. Zważył wszystkie
za i przeciw zmiany i po uważnym przemyśleniu zdecydował, że zmiana
pozwoli mu na bardziej zrelaksowany i spokojny styl życia, jakiego pragnął,
nadal wykorzystując jego umiejętności i doświadczenie w księgowości.

Przeprowadzenie zorganizowanego, dobrze zaplanowanego poszukiwania


pracy.

• Przygotuj życiorys z odrębnymi listami motywacyjnymi, aby wskazać


na swoje zainteresowania i kwalifikacje odpowiednie do danego stanowiska
i do danej pracy. Zadzwoń, aby umówić się na następne spotkanie, zamiast
czekać, by zrobił to potencjalny pracodawca.
• Bądź w kontakcie z ludźmi, którzy poświęcili ci czas albo spotkali się
z tobą. Napisz do nich podziękowania i wyślij im zawiadomienie, gdy
znajdziesz odpowiednią pracę.

Badając dział osobowy dużego domu handlowego, Lisa postanowiła, że


zgłosi swoją kandydaturę na stanowisko przedstawiciela do spraw obsługi
klienta. Zadzwoniła wcześniej, by dowiedzieć się o nazwisko kierownika
oraz jego tytuł i wysłała dość osobisty list, podkreślający jej doświadczenie
i zainteresowanie firmą. Po kilku rozmowach telefonicznych umówiła się na
spotkanie. W tym czasie nie było wolnego stanowiska, więc Lisa nadal
prowadziła poszukiwania, utrzymując kontakt z kierownikiem. Któregoś
dnia, będąc w bibliotece, Lisa przeczytała artykuł na temat nowego systemu
monitorowania wybranych klientów, systemu skomputeryzowanego, który
był opracowywany do wykorzystania w sprzedaży detalicznej. Wysłała do
owego kierownika artykuł z krótką notatką. Po kilku dniach poproszono ją
o drugie spotkanie, a następnie zaproponowano pracę. Kierownik
powiedział, że to jej wytrwałość spowodowała, że otrzymała tę pracę, mimo
iż były kandydatki o większym doświadczeniu.
Bazuj na swoim solidnym, stabilnym, niezawodnym doświadczeniu
zawodowym.

• Dostarcz potencjalnym pracodawcom kilku przykładów wcześniejszych


sukcesów, wraz z wszelkimi pochwałami, nagrodami czy listami
polecającymi.
• Udowodnij swoją konsekwencję w spełnianiu wymagań pracy
i osiągania celów organizacyjnych.

Jeremy był nauczycielem biologii w college’u i aktywnym doradcą


studentów na wydziale. Zawsze szczególnie interesowały go problemy
wykruszania się studentów (chodzi o studentów, którzy opuszczali college
przed jego ukończeniem). Przez wiele lat kadencji zachowywał staranne
notatki na ten temat, a zbierał je dzięki wywiadom ze studentami, doradcami
z centrum doradczego college’u oraz innych wydziałów.
Kiedy zwolniło się stanowisko zastępcy dziekana do spraw studentów,
Jeremy zainteresował się nim. Normalnie prawdopodobnie nie byłby uznany
za dobrego kandydata, lecz zebrał wszystkie informacje, jakie przez lata
gromadził i ułożył je w raport. Spotkał się z dziekanem do spraw studentów
i podzielił się z nim swoimi obserwacjami. Nabyta przez niego samego, lecz
godna uznania wiedza i doświadczenie w dziedzinie trendów pośród
młodzieży akademickiej, w połączeniu z opinią troskliwego i popularnego
doradcy studenckiego pomogła mu zająć pierwsze miejsce w walce
o stanowisko.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ISFJ. Podkreślamy słowo potencjalne,
gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy inne ciebie
nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą się tylko
do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe również
w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej z nich
w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie: „Czy to
jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja przeszkodziła mi
w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie zrozumiesz, że
kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny rozwój trzeciej
i czwartej funkcji (myślenia i intuicji). Wdrożenie wielu propozycji będzie
ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje wykorzystujesz, tym
mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Poszukuj i pozostawaj otwarty na możliwości, które w chwili obecnej nie


istnieją.

• Zaangażuj się w niekiedy trudne ćwiczenie burzy mózgów: tworzenie


listy możliwości, opierając się pędowi do wyeliminowania tych, które
wydają się niemożliwe. Zachowuj wszystkie pomysły, aż wygenerujesz
długą listę. Wtedy rozważ każdą z możliwości i kilka razy zadaj sobie
pytanie: „dlaczego nie?”, zanim odrzucisz ją jako nierealną. Możesz
poprosić o pomoc przyjaciół, którym burza mózgów przychodzi w sposób
bardziej naturalny.
• Zapytaj innych ludzi zajmujących obecnie stanowiska, które pragniesz
rozważyć, w jaki sposób zyskali wyszkolenie do tej pracy albo umówili się
na spotkanie. Rozważaj mniej tradycyjne czy niekonwencjonalne podejścia.

Bądź agresywny, a przynajmniej pewny siebie, gdy planujesz i realizujesz


poszukiwanie pracy.

• Zdaj sobie sprawę, że często sprawdza się powiedzenie o tym, iż


wygrywa ten, kto dopomina się o swoje, zwłaszcza na konkurencyjnym
rynku pracy.
• Wykorzystuj wszystkie doskonałe zdolności organizacyjne oraz
umiejętność kończenia spraw, by we wszystkich okazjach zaprezentować się
na najwyższym poziomie. Po umówionym spotkaniu napisz list, aby
przypomnieć potencjalnemu pracodawcy o stałym zainteresowaniu
stanowiskiem. Skontaktuj się z dawnymi przyjaciółmi i kolegami z pracy
i poproś o pomoc w sporządzeniu listy potencjalnych ludzi, których mógłbyś
dołączyć do swojej sieci znajomych. I co najważniejsze, pytaj rozmówców
i mów im o stanowiskach, jakich pragniesz!

Nie hamuj wyrażania entuzjazmu i zdolności postępowania z ludźmi.

• Zachowaj pokorę na inny czas i miejsce. Mów potencjalnym


pracodawcom o wcześniejszych dokonaniach. Udowadniaj zdolności,
oferując rejestry oraz listy polecające od przełożonych.
• Wychodź z założenia, że jesteś dokładnie tym, kogo potencjalny
pracodawca poszukuje, oraz że masz dużo do zaoferowania. Będziesz wtedy
emanował pewnością siebie i energią, których większość pracodawców
poszukuje w pracownikach.

Staraj się zachowywać obiektywizm i nie pozwalaj, by osobiste odczucia


były jedynym kryterium w podejmowaniu ważnych decyzji.

• Zawieś podejmowanie jakichkolwiek decyzji co do osoby czy


stanowiska do chwili, gdy skończysz spotkanie i będziesz miał czas, by je
przemyśleć. Staraj się uświadomić sobie fakt, że łatwo jest pomylić
porozumienie z przyjaźnią.
• Rozważaj przyczynę i skutek swoich decyzji. Zrób wykaz możliwych
wyników i rezultatów twoich wyborów, wykorzystując jako miernik
potencjalnych zajęć listę kryteriów, nie swoje osobiste odczucia co do
rozmówcy czy miejsca pracy.

Unikaj braku elastyczności, postrzegając możliwości jako wyłącznie dobre


albo złe.

• Raz jeszcze wróć do listy kryteriów. Trzymaj się elementów


koniecznych, a chciej zachować elastyczność wobec mniej ważnych.
• Staraj się wyobrazić sobie siebie w każdej rozważanej pracy. Poproś
przyjaciela o pomoc w wygenerowaniu listy za i przeciw każdej okazji
i przyjrzyj się uczciwie obu stronom przed podjęciem decyzji.

Staraj się nie przyjmować odmowy osobiście i nie zniechęcaj się.

• Pamiętaj, że nie każdy patrzy na świat z perspektywy osobistej, tak jak


ty. Większość odmów nie jest skierowana osobiście do ciebie, lecz dotyczy
kwalifikacji na dane stanowisko. Niekiedy znalezienie właściwej pracy
zajmuje kilka tygodni czy miesięcy. Jeśli wytrwasz, cierpliwość opłaci się.
• Sięgnij po wsparcie ze strony przyjaciół albo członków rodziny, gdy
zaczynasz tracić energię i pewność siebie. Poproś o zachętę w razie
potrzeby. Pozwól, by przyjaciele ci pomogli.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ISFJ spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię wszystkie
kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody. Następnym,
końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki sposób twój typ
osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami. Przejdź zatem do
rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez odkrycie, jak twoje
zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się z typem osobowości,
by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś stworzony.
20
ESTP
Ekstrawertyczny,
poznający,
myślący,
obserwujący
„Zajmijmy się czymś!”

Profil 1: Lou
„Jestem facetem ciekawym z natury i potrafię myśleć w biegu”.

Historię pracy Lou można by opisać jednym słowem: szpicel. W szkole


średniej powiedział dziewczynie, że któregoś dnia zostanie prywatnym
detektywem. I rzeczywiście był nim, a nawet kimś więcej, przez trzydzieści
pięć lat. Jest głównym śledczym stanowego biura obrony publicznej.
Doszedł do tego stanowiska poprzez różne prace, robiąc za każdym razem
to, co do niego należało, ucząc się i wspinając wyżej, gdy zaczynał się
nudzić. Za bardzo satysfakcjonujące uważa wyzwania i intrygi związane ze
sprawami, które obsługuje.
Lou ma pięćdziesiąt cztery lata, jest żonaty i ma troje dzieci. Nadzoruje
ponad pięćdziesięciu śledczych w całym stanie w ponad trzydziestu sądach
i pracuje we wszystkich fazach obrony w śledztwie kryminalnym –
poszukując ważnych i często wcześniej nie znanych informacji na poparcie
obrony. Pracuje dla sądu dla nieletnich oraz w przypadkach zbrodni
karanych śmiercią. Podróżuje po stanie, by pomóc innym śledczym
w skomplikowanych przypadkach. Ułatwia im dostęp do specjalnych usług,
takich jak analizy sądowe. Zatrudnia personel, prowadzi kontrolę kształcenia
aplikantów, przeprowadza szkolenia oraz wewnętrzne śledztwa spraw
osobowych delikatnej natury.
„Ta praca polega w istocie na rozwiązywaniu problemów przy mnóstwie
osobistych kontaktów. Najbardziej pobudza mnie wyzwanie śledztwa oraz
konfrontacja z problemami. Lubię zebrać dobry materiał do obrony, którego
nawet adwokat mógł nie być świadomy!” Za wynagradzające Lou uważa
wykrycie czegoś na temat motywu zbrodni. „Nie tłumaczę i nie
usprawiedliwiam tego, co klient zrobił, lecz pozyskane informacje często
pomagają wyjaśnić, dlaczego to zrobił”.
Lou nie odpowiadają „uboczne zajęcia – na przykład najdrobniejsze
szczegóły, takie jak wypełnianie ewidencji przebiegu samochodu
i sprawdzanie wykazów swoich śledczych. Wtedy nie mogę się doczekać
końca dnia, żeby wyjść z biura”. Podczas napiętego procesu Lou często
doświadcza stresu, chcąc zapewnić najlepsze usługi wymagającemu
adwokatowi. „Czas procesu pożera wszystko: nie ma chwili spokoju”.
Czasem przy ważnym przypadku i sumiennym adwokacie Lou może
otrzymać polecenie podróży do innego stanu, aby spotkać się i wrócić
następnego dnia z niespodziewanym świadkiem.
Dla uporania się ze stresem Lou spędza możliwie najwięcej czasu na
motorówce z żoną i dziećmi. „Wszyscy wiedzą, że w każdy weekend tam
nas znajdą. To przedsięwzięcie rodzinne”. Lou ograniczył liczne
zainteresowania. Kiedyś był zapalonym myśliwym, wędkarzem, narciarzem
i graczem w golfa. „Musiałem rzucić golfa, tak jak rzuciłem palenie – na
zimno. Po prostu za bardzo się w to angażowałem”.
Lou wcześnie zwrócił uwagę na śledztwo. Ukończył dwa lata college’u
oraz dwa lata służby wojskowej w marynarce wojennej. Potem został
rewizorem w dziedzinie ubezpieczeń. Przez dziesięć lat badał wnioski
o odszkodowania i prowadził biuro śledcze. Postanowił, że chce pracować
dla siebie, więc przez kolejnych piętnaście lat prowadził prywatne śledztwa
oraz badania ubezpieczeniowe. „Zawsze najbardziej podobały mi się
prywatne śledztwa, gdyż uważałem je za ambitniejsze”. Następnie był
zastępcą szeryfa, a potem śledczym dla adwokata stanowego. Dało mu to
sposobność nauczenia się sądowej strony śledztwa. Było jednak ograniczone
do sądów niższej instancji i Lou uważał je za mało pobudzające. Trzy lata
później przystąpił do konkursu na stanowisko w sądzie wyższej instancji
w dziale obrony publicznej. Otrzymał pracę i kontynuował ją, aż pojawiła
się nowa okazja w zespole zajmującym się wyłącznie przypadkami kary
śmierci. „Naprawdę odpowiadała mi tamta praca, dopóki przed rokiem nie
zwolniło się moje obecne stanowisko. Każda praca oferowała coraz więcej
wolności i autonomii, i coraz poważniejsze przestępstwa stawały się
przedmiotem moich badań.
Lou uważa, że na obecnym stanowisku osiągnął cel kariery zawodowej.
„Sądzę, że gdyby istniało stanowisko głównego śledczego dla całego kraju,
zgłosiłbym się do niego, takiego jednak nie ma. Doszedłem najdalej jak
mogłem, więc jestem zadowolony. Praca to rzeczywiście moje życie, choć
wcale to nie oznacza, że żona, z którą jestem od dwudziestu siedmiu lat,
i trójka dzieci nie są dla mnie ważne”. Obecnie Lou myśli już o emeryturze
za jakieś trzy lub cztery lata i zamierza zostać w pobliżu dzieci
i starzejących się rodziców, którzy potrzebują coraz bardziej jego pomocy.
„Nie sądzę, bym bardzo się zmienił z upływem lat. Jestem mniej
agresywny niż kiedyś, ale poza tym pozostaję wciąż tym samym facetem.
Naprawdę troszczę się o ludzi i potrafię zobaczyć dobro nawet
w najgorszym człowieku. Zaprzyjaźniłem się z ludźmi, którzy wielokrotnie
popełnili zabójstwo. Naprawdę jest mi ich żal”.
Każdy dzień Lou rozpoczyna z entuzjazmem. „Nigdy nie uważam pracy
za harówkę”. Tajemnica tkwi w tym, że nie przyjmuje niepowodzeń
w sposób osobisty. „Po prostu odkładam je za siebie i idę dalej.
Kandydowałem na kilka stanowisk, których nie zdobyłem. Jeśli jednak
wciąż się próbuje, zapamiętują człowieka. Wystarczy wystawić głowę,
a ludzie zapamiętają. Czasem coś się dostaje. W końcu nawet jeśli się
przegrało jedno stanowisko, wygra się inne”.

Elementy satysfakcji zawodowej Lou


Do najsilniejszych potrzeb osób o temperamencie SP należy swoboda
spontanicznego działania. Lou sam zaprojektował swoją pracę i często jest
w terenie, gdzie może doświadczać bardziej pasjonujących jej aspektów,
zaspokajając ciekawość. Wykonuje różnorodne zadania, więc rzadko się
nudzi. Odkąd docenił znaczenie rozrywki w swoim życiu, stara się
przeznaczyć wystarczającą ilość czasu na relaks na swojej łodzi.
Praca śledczego wymaga dobrego wykorzystania uzewnętrznianego
poznania (funkcja dominująca). Szukając tropu, musi być nadzwyczaj
spostrzegawczy – zwracać uwagę na najdrobniejsze i delikatne szczegóły,
wyszukiwać i podążać za wskazówkami oraz uważnie badać dostarczone
informacje, aby stwierdzić ich wiarygodność i dokładność.
Po zebraniu informacji Lou polega na uwewnętrznianym myśleniu
(funkcja pomocnicza), aby nadać im sens. Robi to w ciszy w głębi swego
umysłu, wyciągając logiczne wnioski, stosując dedukcję do rozwiązywania
problemów. Uwewnętrzniane myślenie pomaga mu również pozostawać
obiektywnym i nie angażować się osobiście nawet w najbardziej
przerażające przypadki morderstw. Naturalne dystansowanie się pozwala mu
czasami nawiązać przyjaźń nawet z wielokrotnymi zabójcami – „niczego nie
należy brać osobiście, oni także są po prostu ludźmi”.
Poprzez lata Lou stał się mniej agresywny. Zaczyna dostrzegać dobro
nawet w najgorszych ludziach. Ta wyłaniająca się sympatia, nawet dla
poważnych przestępców, wiąże się prawdopodobnie z rozwojem trzeciej
funkcji – odczuwania. Pogłębia się jego przywiązanie do rodziny, a chęć
troszczenia się o starzejących rodziców świadczy o rozwoju wartości
i zainteresowania życiem zgodnym z nimi.

Profil 2: John
„Satysfakcję zawodową definiuję na dwa sposoby: klienci zarabiają
pieniądze i ja zarabiam pieniądze

Jedynym, czego John żałuje, jest to, że nie został maklerem giełdowym
wcześniej – na rynku początku lat osiemdziesiątych. Niekiedy nazywa się go
konsultantem finansowym albo maklerem inwestycyjnym i spędza 85 do 90
procent swego dnia rozmawiając przez telefon, dzwoniąc do nowych
kandydatów, obsługując klientów, monitorując setki transakcji, wskaźników
rynkowych i stóp procentowych, badając różne firmy i usiłując „wymyślić,
jak zachowa się rynek”. Gorączkowe tempo, podniecenie
i nieprzewidywalność pracy, połączone ze stałą możliwością wielkiego
przebicia – to wszystko powoduje, że poziom adrenaliny w mózgu Johna jest
cały czas wysoki – a przy tym odczuciu on rozkwita.
W pracy najbardziej mu odpowiada zarabianie pieniędzy dla klienta,
przemienianie kandydata w klienta i dokonywanie transakcji. Lubi spotykać
się i nawiązywać kontakty z nowymi ludźmi, podoba mu się konkurencyjna
natura giełdy papierów wartościowych. Kiedy dokona sprzedaży, oznacza to
napływ pieniędzy wprost do jego kieszeni, ponieważ pracuje wyłącznie na
prowizji. Mimo że cały dzień spędza w biurze przed komputerem
i rozmawiając przez telefon, to nigdy się nie nudzi. Nieustannie przyjmuje,
analizuje dane i podejmuje ważne, często błyskawiczne decyzje, co zrobić
z zaobserwowanym faktem. Ostatnio wydarzyła się typowa sytuacja
ilustrująca konieczność spontanicznego reagowania na sytuację. Na
monitorze komputera pojawił się sygnał, że właśnie nastąpiła eksplozja
w ważnej fabryce chemicznej. Analitycy spekulowali, że dochody firmy
spadną o około 30 procent. John musiał przeanalizować sytuację i doradzić
klientom posiadającym akcje tej firmy, czy powinni natychmiast je sprzedać,
by zapobiec większej stracie, czy też wstrzymać się i zachować akcje,
zakładając, że analitycy przesadzają. Musiał również powiadomić innych
klientów, że w ciągu najbliższych kilku dni akcje tej firmy mogą być
dobrym zakupem. Gdy dzień się skończył, John był bardzo podniecony.
Męczy go natomiast zajmowanie się administracyjnymi szczegółami
i papierkową robotą.
John rozumie, że obowiązki, takie jak wyśledzenie zagubionego czeku
dywidendy czy oświadczenia o obustronnych funduszach, są dla klientów
ważne, jednak i tak uważa je za frustrujące. Nie lubi, gdy mu się przerywa
i zmusza do zajmowania drobnymi czy rutynowymi sprawami, zwłaszcza
gdy jest w samym środku śledzenia jakiejś ekscytującej sytuacji, która
wymaga pełnej koncentracji, albo gdy stara się ulokować na giełdzie
nowego klienta. „Naprawdę nie lubię obsługiwać klientów, którzy jęczą
i marudzą, złorzeczą i płaczą – zazwyczaj nad stosunkowo niewielkimi
i często chwilowymi stratami”.
Specjalizując się w college’u w dziennikarstwie, telewizji i filmie, John
był uznanym i wszechstronnym graczem w tenisa. Chociaż jako dziecko
uważał, że jego domeną będzie biznes (nawet wyobrażając sobie, że
któregoś dnia stanie się maklerem giełdowym), po college’u został
zawodowym tenisistą. Dużo wyjeżdżał i uczył w miejscowym klubie. Po
pięciu latach opuścił klub i rozpoczął pracę w telewizji kablowej –
początkowo na stanowisku asystenta do spraw produkcji, gdzie zajmował się
zdjęciami, organizacją i produkcją pokazów sportowych. Potem został
kierownikiem niewielkiego systemu telewizji kablowej. Kiedy jego firma
została wykupiona przez większego rywala, John stracił pracę. „Uznałem
wtedy, że chcę korzystać z takich sytuacji, zamiast padać ich ofiarą.
Przeszedłem więc szkolenie i zostałem maklerem giełdowym”.
Wśród największych zalet Johna znajduje się zdolność dobrego
porozumiewania się w mowie i na piśmie oraz współżycia ze wszystkimi
rodzajami ludzi. „Naprawdę potrafię powodować, by ludzie dobrze się czuli,
przełamywać lody, rozweselać ich i sprawiać, że dobrze się bawią”. Ceni
również zdolność do ciężkiej pracy, szybkiego myślenia oraz analizowania
i interpretowania trendów. Najbardziej szczyci się z produkcji kilku
specjalnych programów telewizyjnych oraz ze zdobycia pozycji numer jeden
w rankingu tenisa mężczyzn przed dziesięciu laty. Nieco późniejszym
osiągnięciem było przyniesienie do domu wypłaty w wysokości ponad stu
tysięcy dolarów. Poza korzyściami finansowymi Johna cieszy sukces innych.
„Uwielbiam być bohaterem – polecając klientowi papiery wartościowe,
które w wyniku mojej ciężkiej pracy dają mu świetny zarobek. To jest
wspaniałe!”
Mimo że rozkwita w działaniu, John uważa za stresujące emocjonalne
wzloty i upadki tego ulotnego rynku. „Zastanawiam się nad starymi
maklerami, którzy zdają się mieć w żyłach lodowatą wodę – nic ich nie
rusza. Prawdziwym źródłem stresu jest dla mnie sytuacja, gdy coś się nie
udaje, na przykład gdy jakieś zamówienie powinno zostać złożone, a nie
zostało, albo gdy nie mogę dostać się do telefonu na czas, a jestem pewien,
że straciłem ten najważniejszy telefon – od kogoś, kto właśnie odziedziczył
dziesięć milionów dolarów i chce wiedzieć, co z nimi zrobić!” Na szczęście
John uprawia kilka dyscyplin sportowych, które rozładowują stres
zawodowy, takich jak bieganie, jazda na rowerze, tenis, golf i podnoszenie
ciężarów. Odpręża się również, spędzając czas z żoną, rodziną, przyjaciółmi
i zwierzętami domowymi, a także idąc od czasu do czasu na koktajl
z przyjaciółmi.
John stał się bardziej zorientowany na pracę niż kiedyś. Jest bardziej
praktyczny, logiczny i ukierunkowany na karierę i pieniądze. Większą
uwagę przywiązuje do dopilnowania i dokończenia w pracy spraw
i projektów, które zaczął. „Nadaję również nowe znaczenie podstawowym
relacjom w życiu – żonie, rodzicom i rodzinie żony – są dla mnie ważniejsi
i spędzam z nimi więcej czasu. Wraz z żoną zajmujemy się naszymi
starszymi przyjaciółmi. Dość często wybieramy się do nich z kolacją
i naprawdę czerpiemy z tego przyjemność”. Kiedy wybiega myślą naprzód
do narodzin swojego pierwszego dziecka – coraz ważniejsza staje się dla
niego religia. „Zauważam, że częściej niż kiedyś chodzę do kościoła.
Wierzę, że religia oferuje wiele ważnych wartości, planuję więc wychować
dziecko, uczęszczając wraz z nim do kościoła”. Wreszcie John uważa za
łatwiejsze i ciekawsze poszukiwanie wzorów i wzajemnych związków
pomiędzy działaniami w biznesie a ich oddziaływaniem na rynek papierów
wartościowych. Widzi, że w rezultacie jest bardziej efektywny, ponieważ
łatwiej mu uchwycić subtelne wpływy na rynku. Mimo że jego priorytety
przesunęły się, nadal duże znaczenie ma satysfakcja i czerpanie
przyjemności z pracy.
John znalazł karierę zawodową, która go satysfakcjonuje, więc nie
pragnie jej zmieniać. „Gdybym był zmuszony opuścić obecną pracę, nadal
chciałbym pracować w handlu albo w marketingu, choć i pomysł zostania
masażystą w klubie medycznym brzmi dla mnie od czasu do czasu całkiem
zachęcająco!” Patrząc krótkoterminowo, chce odnieść większy sukces jako
makler giełdowy, osiągając dobry dochód. „W dłuższej perspektywie
czasowej chciałbym osiągnąć finansowe bezpieczeństwo – co oznacza dla
mnie bycie bogatym, a jednocześnie mającym dość czasu na zajęcie się
zainteresowaniami zawodowymi, hobby i rodziną”.

Elementy satysfakcji zawodowej Johna


Praca Johna należy do aktywnych i o wysokim napięciu. Wiele osób
o temperamencie SP uważa za nadzwyczaj pobudzające reagowanie na
wymogi chwili, radzenie sobie z nieznanym i podejmowanie ryzyka,
z którym mogą wiązać się ogromne zyski. John świetnie się sprawuje, gdy
odczuwa fizyczny przepływ adrenaliny przez ciało. Najbardziej jest
zadowolony, gdy dzieje się to przez cały czas.
Uzewnętrznianie poznania (funkcja dominująca) to ważne „wymaganie
zawodowe”, ponieważ musi śledzić niezliczone fragmenty wciąż
docierających do niego informacji. Musi zbierać, przyjmować i przekazywać
dane klientom, czynić rekomendacje i składać zlecenia transakcji kupna lub
sprzedaży. Uważnie obserwuje monitor komputera, by zauważyć zmiany
i być gotowym zadzwonić do klienta, powiadamiając go o proponowanym
ruchu. Wszystko to odbywa się szybko i precyzyjnie.
Uzewnętrznianego myślenia (funkcja pomocnicza) John używa do
analizowania przyjmowanych danych. Jest nadzwyczaj logiczny – dla
danego papieru wartościowego rozważa jego wcześniejsze, obecne
i prawdopodobne przyszłe zachowanie. Istotne znaczenie ma decyzja, czy
analizowana sytuacja to odosobniony przypadek czy też możliwy trend.
Musi wybrać optymalny tryb postępowania – na zimno – nawet w środku
gorączki działania. Decyzje podejmuje beznamiętnie mimo potencjalnych
ogromnych strat albo zysków.
W ciągu ostatnich kilku lat John wypracował znacznie lepszy dostęp do
swojej strony odczuwającej (trzecia funkcja). Świadczą o tym relacje
z rodziną i rodziną żony. Odczuwa nowe zainteresowanie uczestnictwem
w praktykach religijnych oraz niecierpliwie wygląda na doświadczenie
rodzicielstwa. Lepiej potrafi sięgać po intuicję (czwarta funkcja),
prawdopodobnie dlatego, że praca wymaga dostrzegania wzorów,
wzajemnych powiązań i korelacji. Obecnie ma więcej okazji zawodowych
do udanego wykorzystywania intuicji.

Wspólne wątki
Mimo że Lou i John mają inne wykształcenie, doświadczenie i kariery
zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ESTP.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ESTP. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ESTP. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ESTP potrzebuje, by osiągnąć
zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ESTP, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Pozwala mi spotykać się i kontaktować spontanicznie z wieloma


ludźmi. Każdego dnia oferuje coś innego i jest przyjemna.
2. Pozwala mi wykorzystywać dobrą spostrzegawczość oraz umiejętność
rejestrowania i zapamiętywania faktów.
3. Pozwala mi wykorzystywać zdolność do poszukiwania rozwiązań
w oparciu o własne doświadczenie oraz analizować je krytycznie, dla
znalezienia optymalnego.
4. Jest aktywna, pełna przygody oraz przyjemności, wszystko dzieje się
szybko; mogę podejmować ryzyko i być czujnym wobec nowych okazji.
5. Pozwala mi reagować na niespodziewane sytuacje z wykorzystaniem
niekonwencjonalnych podejść i możliwością umiejętnego negocjowania
satysfakcjonujących rozwiązań.
6. Jest wykonywana w środowisku bez wielu reguł czy restrykcji, gdzie
mogę działać z innymi praktycznymi i pełnymi dynamizmu ludźmi
i pozwala mi cieszyć się wolnym czasem po zakończeniu zadań.
7. Umożliwia mi zorganizowanie pracy według własnych kryteriów
i upodobań, a nie zgodnie z cudzymi normami.
8. Jest praktyczna i logiczna. Zapewnia mi możliwość wykorzystywania
zdolności rozumowania w celu wykrycia niezgodności czy wad w logice
systemu oraz natychmiastowej ich naprawy.
9. Pozostawia mi swobodę reagowania na kryzys i wyboru dogodnego
sposobu pracy ze sprawami pilnymi.
10. Dotyczy prawdziwych ludzi i rzeczy, a nie teorii i koncepcji. Wysiłki
są ukierunkowane na wyprodukowanie wymiernego, mierzalnego produktu
albo usługi.

Zalety i słabości osób typu ESTP związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Spostrzegawczość, doskonała pamięć do rzeczowych informacji.
Zdolność dostrzegania koniecznych zadań i środków.
Częste zamiłowanie do handlu i negocjacji.
Umiejętność przystosowywania się do wielu różnych ludzi.
Umiejętność rozpoczynania przedsięwzięć. Bycie naturalnym
promotorem.

SŁABOŚCI:
Niedostrzeganie długoterminowych konsekwencji działań.
Niewrażliwość i niedostrzeganie uczuć innych.
Odczuwanie ograniczeń stawianych przez przepisy i reguły.
Nietolerowanie administracyjnych szczegółów i procedur.
Nieodpowiedzialność wobec terminów końcowych i harmonogramów.

Popularne zawody dla osób ESTP


Wyliczając zawody popularne pośród osób ESTP, warto zauważyć, że
ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby ESTP mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami.
W żadnym razie nie jest to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by
zasugerować możliwości, których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo
że wszystkie oferują potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych
przewiduje się większe zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych.
W oparciu o nasze badania prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów
przewiduje ich wzrost i znaczący rozwój po roku 2000.

HANDEL – USŁUGI – „AKCJA”


• Policjant
• Strażak
• Zawody paramedyczne
• Pilot
• Śledczy
• Urzędnik więzienny – oficer więziennictwa
• Agent w handlu nieruchomościami
• Technik pogotowia ratunkowego
• Rehabilitant w zakresie medycyny sportowej
• Terapeuta chorób układu oddechowego
• Steward lub stewardesa
• Handel artykułami sportowymi
• Śledczy w sprawach oszustw ubezpieczeniowych
• Prywatny detektyw

Wiele osób typu ESTP uważa kariery zawodowe w dziedzinie usług


publicznych i administracyjnych za satysfakcjonujące, ponieważ oferują
dużo działania, różnorodności i możliwości współdziałania z ludźmi
z różnych środowisk. Wiele z tych stanowisk wymaga zdolności
błyskawicznego myślenia i reagowania na szybko zmieniające się sytuacje
oraz zachowania spokoju w sytuacji stresującej. Z natury ciekawi
i spostrzegawczy, są często wspaniałymi detektywami i śledczymi.
FINANSE
• Osobisty strateg finansowy
• Rewident księgowy
• Makler giełdowy
• Bankier
• Inwestor
• Sprzedaż ubezpieczeń
• Analityk budżetowy
• Agent ubezpieczeniowy

Świat finansów często interesuje osoby ESTP, szczególnie gdy wiąże się
z szybko zmieniającymi się sytuacjami i zawiera określoną ilość ryzyka.
Umiłowanie podniecenia i podejmowania ryzyka oznacza, że dobrze sobie
radzą, grając czy uprawiając hazard na giełdzie papierów wartościowych. Są
ludźmi realistycznymi i pragmatycznymi, lubią kariery, które wymagają
rozwiązywania problemów, nawet jeśli oznacza to stosowanie podejścia
niekonwencjonalnego. Większość z dziedzin świata finansów oznacza
kontakt z publicznością, a ich przyjazny i spokojny styl pomaga im
poznawać ludzi i zdobywać nowych klientów.

ROZRYWKA – SPORT
• Sprawozdawca sportowy
• Reporter wiadomości
• Promotor
• Agent podróży
• Tancerz
• Barman
• Licytator
• Sportowiec zawodowy – trener
• Instruktor lub trener sprawności fizycznej

Zawody „rozrywkowe” oferują mnóstwo sposobności do zabawy, co stanowi


najważniejszy element satysfakcji zawodowej dla osób ESTP.
Żyją tutaj i teraz. Odpowiada im praca, pozwalająca na aktywność
i ożywienie. Są naturalnymi promotorami, lubią przygodę i podniecenie
występowania. Wielu z nich jest fanami sportowymi. Celują w rodzajach
pracy, gdzie duch sportowy zajmuje centralne miejsce, obejmując
rywalizację i szkolenie innych. Lubią pracę w pobliżu innych ludzi. Potrafią
być uroczymi i przekonującymi barmanami, kelnerami czy licytatorami.

ZAWODY TECHNICZNE, RZEMIOSŁO


• Stolarz
• Rzemieślnik – artysta
• Rolnik
• Generalny dostawca
• Pracownik budowlany
• Szef kuchni – kucharz
• Inżynier elektryk
• Specjalista elektronik
• Szkoleniowiec techniczny
• Kierownik do spraw logistyki i dostaw – wytwarzanie
• Specjalista do spraw integracji sieci (telekomunikacja)
• Inżynier budownictwa lądowego (naprawa infrastruktury transportu)
• Inżynier w przemyśle, inżynier mechanik
• Nadzorca – inspektor
• Technik lub technolog EEG
• Technik radiolog
• Mechanik samolotowy
• Biolog morski

Rzemiosło pociąga osoby ESTP możliwością pracy z konkretnymi


przedmiotami i wykorzystywaniem narzędzi w sposób skuteczny,
ekonomiczny i umiejętny. Zazwyczaj dobrze rozumieją sprawy
mechaniczne, przejawiają zdolności manualne. Lubią pracować dla siebie,
jeśli mogą być w pobliżu innych ludzi. Odpowiada im materialna i czynna
natura tych zawodów, związana niekiedy z napięciem pracy w ścisłych
ramach czasowych (na przykład w rolnictwie czy gastronomii).

BIZNES
• Makler lub agent handlu nieruchomościami
• Przedsiębiorca
• Inwestor ziemski
• Hurtownik
• Handel detaliczny
• Handel samochodami
• Konsultant do spraw zarządzania (działanie biznesu)
• Właściciel koncesji

Mówiąc ogólnie, wiele osób ESTP uznaje świat biznesu za zbyt


ograniczający oraz powolnie odmierzany, by mógł być satysfakcjonującym.
Jednak zawody te oferują więcej elastyczności, jeśli chodzi o harmonogram,
wolność osobistą, różnorodność, co może przyciągnąć uwagę niektórych
osób ESTP. Są wspaniałymi przedsiębiorcami, cieszą się elementem ryzyka,
jakie mieści się w otwieraniu nowych firm albo w pracy inwestora. Bywają
wspaniałymi handlowcami, ponieważ dobrze wyczuwają subtelne
wskazówki ze strony innych ludzi. Lubią proces negocjacji i są uczciwymi
arbitrami. Cieszy ich konkurencyjna natura dziedziny ubezpieczeń czy
handlu samochodami. Dobrze sprawują się w ramach systemów, które
proponują zachęty i nagrody za osiąganie celów handlowych.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, w celu zdobycia informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję do nawiązywania
kontaktów z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni
działają wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie
związane z ich dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują
budowanie sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać
ciepłe więzi, podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni
i zdystansowani. Wreszcie osądzający mniej pytają i zadają bardziej
uporządkowane pytania, podczas gdy obserwujący mogliby pytać bez
końca! Ta sama cenna technika poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej
wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Zalety oraz talenty osób ESTP w poszukiwaniu pracy obejmują energię,
ciekawość, realizm i zdolność pójścia za ciosem. Trzeba się jednak
wystrzegać tendencji do pewnej niesystematyczności wobec procesu,
tracenia okazji albo komunikowania braku poważnego zaangażowania.
Jako osoba o typie osobowości ESTP, najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Przeprowadzenie aktywnej, energicznej kampanii poszukiwania pracy.

• Wykorzystuj dużą sieć przyjaciół i kolegów, aby przekazać wiadomość,


że poszukujesz pracy, oraz przebadać możliwości kariery zawodowej.
• Całą uwagę skoncentruj na kampanii poszukiwania pracy. Ujarzmij
niespożytą energię. Patrz na proces poszukiwania właściwej kariery
zawodowej jak na przygodę.

Rich zabrał się do poszukiwania pracy tak samo, jak do wszystkiego innego
w swym życiu – ze wszystkich sił. Ponieważ trochę denerwował się przy
podchodzeniu do niektórych decydentów, postanowił zamienić to w grę.
Założył się z samym sobą – ilu ludzi może poznać i jak wiele opcji znaleźć
w ciągu jednego dnia. Jeżeli osiągnął albo przewyższył przewidywaną
liczbę, wynagradzał się grą w koszykówkę. Przekonał się, że
z niecierpliwością wyglądał każdego dnia, a zanim rozpoczął nową pracę,
był w najlepszej kondycji fizycznej w ciągu całego swojego życia!

Reklamowanie siebie.
• Szybko nawiąż kontakt i porozumienie z rozmówcami, demonstrując
łatwość poznawania nowych ludzi i sprawiania, by dobrze się przy tobie
czuli.
• Kreuj podniecenie swoimi możliwościami, talentami i energią, które
pracodawcy uznają za atrakcyjny i cenny dodatek do swej siły roboczej.

Lisa była trochę przestraszona, kiedy przybyła na spotkanie kwalifikacyjne


z wiceprezesem redakcji dzienników w miejscowej stacji telewizyjnej. Miała
doświadczenie i dobre referencje ze stacji w rodzinnym mieście, jednak
stanowiło to duży krok w górę. Wzięła głęboki oddech i powiedziała sobie,
że się jej uda, a potem weszła do biura. Kiedy odpowiedziała na kilka
standardowych pytań, zapytano ją, dlaczego chce pracować w tej właśnie
stacji. Zaczęła opowiadać o zamiłowaniu do reporterstwa, a także
przytoczyła kilka reportaży, które podziwiała. Stopniowo się rozluźniała
i stała się bardziej podekscytowana niż nerwowa. Na wiceprezesie zrobiła
duże wrażenie umiejętnością wysławiania się oraz energią i entuzjazmem dla
pracy. Opuściła biuro nieco zaskoczona, gdyż od razu zaproponowano jej
pracę.

Wykorzystanie spostrzegawczości do odkrywania ważnych czynników


środowiskowych.

• Spróbuj wyłapać subtelne wskazówki ze strony innych ludzi, aby


dowiedzieć się, czy naprawdę lubią pracować tam, gdzie są – jaki jest zakres
kontaktów między ludźmi, prywatności, osobistego czasu oraz elastyczności
w pracy.
• Porównaj zebrane informacje z wiedzą o sobie samym i o ważnych dla
ciebie sprawach. Znajdź wady sytuacji, zanim zobowiążesz się do
zainwestowania swego czasu.

Cal był pewien, że chce sprzedawać nieruchomości. Ukończył kurs, zdał


egzamin i otrzymał licencję na handel nieruchomościami. Teraz potrzebował
już tylko znaleźć właściwą agencję. Wszystkich, których spotykał, prosił
o referencje dobrych agencji. Zawęził wybór do kilku i w końcu umówił się
na spotkanie w pierwszej z nich. Gdy przybył na miejsce, miał jednak pewne
wątpliwości. Wszyscy wydawali się tacy poważni i ponurzy. Był gotów do
pracy w konkurencyjnym i aktywnym biurze, więc poczuł się rozczarowany,
gdy zobaczył, że nikt zdaje się nie lubić pracy. Zauważył także, że wszyscy
byli co najmniej o dwadzieścia lat starsi niż on – a miał nadzieję poprzez
pracę poznać nowych przyjaciół. Cal rozważył swój pierwszy wybór i po
spotkaniu kwalifikacyjnym zdecydował, że powinien nadal szukać bardziej
odpowiedniej i ambitnej firmy.

Efektywne i dyplomatyczne negocjowanie.

• Wcześniej zdecyduj, co ma dla ciebie największe znaczenie, a z czego


jesteś gotów zrezygnować. Potem negocjuj w sposób elastyczny i rozsądny.

Po zakończeniu kariery w futbolu profesjonalnym Mac został zatrudniony


przez lokalną stację telewizyjną na stanowisko dyrektora audycji
sportowych. Chociaż kilka elementów pracy przyciągało go – pensja, status
osobistości oraz różnorodność sportów, które miał relacjonować – to praca
wydawała mu się zbyt restrykcyjna. Nie miał ochoty odpowiadać za
nadzorowanie kilku innych reporterów sportowych, opracowywanie
harmonogramów zadań i codzienne uwiązanie do studia na dwie audycje na
żywo. Mac zaproponował zatem inną umowę.
Zgodził się przyjąć pracę i wypełnić większość wymagań, przynosząc
stacji korzyści z zatrudnienia wysoko wykwalifikowanej, dobrze znanej
osobistości sportowej z doświadczeniem i kontaktami w świecie sportu.
Jednak za niewielkie obniżenie pensji wynegocjował gwarancję, że
każdego roku będzie mógł obsługiwać dziesięć specjalnych zadań „na
drodze”, co pozwoli mu wydostać się ze studia bardziej aktywnie w świat
sportu. Reporter do spraw „wydarzeń sportowych w weekendy” zastępował
go w czasie, gdy on odbywał podróż i wszyscy byli zadowoleni z takiej
umowy.

Ocena i wykorzystanie dostępnych zasobów.

• Zacznij patrzeć na przyjaciół i kolegów (obecnych i z przeszłości) jako


na źródła, które pomogą ci poznać wpływowych ludzi w ramach organizacji,
które badasz. W razie konieczności wykorzystaj niekonwencjonalne
podejścia, aby poznać kogoś, do kogo może być trudno dotrzeć metodami
tradycyjnymi.
• Posłuż się naturalną spontanicznością, aby wykorzystać okazję, gdy się
tylko pojawi, poprzez żwawe ruchy, wyrażenie natychmiastowego
zainteresowania, chętną reakcję na krótkie terminy.
Gdy tylko Jodie, specjalistka do spraw kondycji fizycznej, dowiedziała się
o budowie centrum sprawności, natomiast zadzwoniła do firmy, aby
dowiedzieć się, kiedy zaczną przyjmować zgłoszenia kandydatów do pracy.
Była jedną z pierwszych, która się zgłosiła i pierwsza do zatrudnienia.
Zyskała angaż, zanim ukończono budowę, co dało jej okazję, by być na
miejscu, kiedy podejmowano ważne decyzje dotyczące personelu, wystroju
biur i sal treningowych oraz zakupu głównego sprzętu do ćwiczeń.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ESTP. Podkreślamy słowo
potencjalne, gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy
inne ciebie nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą
się tylko do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe
również w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej
z nich w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie:
„Czy to jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja
przeszkodziła mi w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie
zrozumiesz, że kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny
rozwój trzeciej i czwartej funkcji (odczuwania i intuicji). Wdrożenie wielu
propozycji będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje
wykorzystujesz, tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Nie ograniczaj się do rozważania jedynie sposobności oczywistych


w chwili obecnej.

• Spójrz poza to, co już robiłeś, na to, co może chciałbyś robić. Sporządź
listę pomysłów zawierającą nawet te, które uważasz za niepraktyczne.
Dowiedz się więcej o każdej z nich, zanim którąkolwiek wyeliminujesz.
• Skoncentruj się na przyszłości i spróbuj wyobrazić sobie możliwe skutki
swoich działań. Gdy spojrzysz poza materialne przyjemności, do których
możesz zmierzać, zobaczysz, że praca wyglądająca z pozoru na dobrą (lub
dobrą w danym momencie) może ostatecznie na dłuższą metę nie
satysfakcjonować.

Zainwestuj czas, opracowując długoterminowy plan kariery zawodowej.


• Opanuj impuls do natychmiastowego rzucania się w coś, co może się
okazać złym kierunkiem. Poświęcenie czasu na uważne przemyślenie tego,
co ma dla ciebie znaczenie i jaka jest twoja prawdziwa motywacja oraz
pragnienia, pomoże ci skupić energię i uniknąć ślepych uliczek w pracy.
• Opracuj listę kryteriów satysfakcji zawodowej (albo wykorzystaj tę,
którą umieściliśmy na stronie 287), a potem ustal kilka celów długo –
i krótkoterminowych. To zapewni ci miernik realistycznej oceny swoich
możliwości kariery zawodowej.

Pracuj nad rozwijaniem zdolności trzymania się danej sprawy


i finalizowania jej.

• Opieraj się tendencji do zajmowania się jedynie doraźnymi, gotowymi


do szybkich rozwiązań problemami, zamiast mniej podniecającymi, lecz
nadal ważnymi sprawami realizacyjnymi, koniecznymi, by przeprowadzić
pełną kampanię.
• Przygotowuj się do spotkań kwalifikacyjnych, dowiadując się możliwie
najwięcej na temat stanowiska, wymagań oraz firmy, by przedstawić siebie
i wcześniejsze doświadczenia odpowiednio do zadawanych pytań. Krok ten
da ci również dodatkową korzyść poznania tego, o co powinieneś sam
zapytać, aby uzyskać jasny i prawdziwy obraz pracy.

Unikaj postrzegania cię jako osobę zawodną albo nieprzewidywaną.

• We wszystkich przypadkach rób więcej niż się od ciebie oczekuje, nawet


jeśli nie uważasz, że podążasz za konkretną opcją. Udowadniaj
niezawodność i wiarygodność, dotrzymując terminów spotkań, przybywając
na czas lub wcześniej i dzwoniąc w ustalonym czasie.
• Pamiętaj, że wielu ludzi szanuje standardowy sposób postępowania
w ramach organizacji. Nie narażaj się na ryzyko obrażenia kogoś z powodu
swojej niechęci do podążania za przepisami.

Koncentruj się na przekazaniu poważnego zainteresowania.

• Twoja swobodna i zrelaksowana postawa bywa urocza i zaraźliwa. Może


jednak potencjalnym pracodawcom komunikować również brak powagi.
• Staraj się nie być ślepym i niewrażliwym na uczucia innych. Dostrój się
do reakcji innych i stonuj trochę pewność siebie, by innych nie obrażać.
Etap końcowy – podsumowanie
Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ESTP spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
21
ISTP
Introwertyczny,
poznający,
myślący,
obserwujący
„Wykorzystywać do maksimum
to, co się ma”

Profil 1: Richard
„Lubię wiedzieć, że mam prawdziwy i wymierny wpływ na bezpieczeństwo
stanu”.

Richard jest inżynierem budownictwa lądowego, specjalizującym się


w projektowaniu mostów. Z wyjątkiem czterech miesięcy, całe zawodowe
życie, to znaczy dwadzieścia sześć lat, spędził projektując mosty dla
wydziału transportu rodzinnego stanu. Cieszy go fakt, że posiada więcej
doświadczenia niż ktokolwiek inny w wydziale, a nowe i różnorodne
wyzwania znajduje każdego dnia poprzez zastosowanie umiejętności oraz
przekazywanie innym swojej wiedzy. Jego wkład jest rzeczywisty
i długotrwały – możliwości naprawy różnych awarii i usterek ciągłe.
Kiedy Richard zaczynał pracę jako projektant mostów, spędzał cały czas
przy desce kreślarskiej. „Robiłem wprost całe stosy obliczeń, tuziny
szybkich szkiców, a potem bardziej szczegółowych rysunków
i opracowywałem specyfikacje dla kontrahentów do wykorzystania przy ich
ofertach cenowych i wycenach. To prawda, że obecnie mniej pracuję przy
desce, a więcej uczę młodych inżynierów, jednak nigdy nie chcę za bardzo
oddalać się od deski kreślarskiej”. Richardowi najbardziej odpowiadają
praktyczne części pracy. Lubi rozpracowywać twarde realia projektu mostu:
obliczać wytrzymałość materiału, naprężenia spowodowane pogodą, ruchem
ulicznym, długością życia stali, rodzajem gleby oraz wartość maksymalnego
dopuszczalnego obciążenia mostu, rodzaj fundamentów, natężenie ruchu.
„Lubię wymyślać i widzieć, jak wszystko pasuje do siebie. Okazuje się też,
że czas spędzony przy desce kreślarskiej odwołuje się do mego zmysłu
artystycznego. Zawsze lubiłem rysować, więc cieszy mnie przykładanie
pióra do papieru”.
Richardowi odpowiada również część pracy polegająca na rozwiązywaniu
problemów czy usterek oraz konsultowaniu. Biega po biurze, pracując
z innymi inżynierami, pomagając im wyłowić problemy, a potem opracować
wyliczenia i rysunki, by rozwiązać kłopoty. Często jest wzywany w teren,
aby w podobny sposób rozwiązywać problemy na miejscu. Cieszy go
wyzwanie, jakie stanowi wymyślenie rozwiązania i szybko je znajduje.
„Pobudza mnie koncentrowanie się na czymś, zaatakowanie, a potem
obserwowanie, jak rozwiązanie się wdraża. Za dobry przykład może
posłużyć sytuacja, która wydarzyła mi się kilka lat temu. Pewnego ranka
wykryto poważne pęknięcie w dźwigarach głównego mostu w stanie.
Musiałem stwierdzić, jak poważny był problem i zdecydować, jak osłonić
spód mostu. Nad kanapką z jajkiem zaprojektowałem system osłony,
a potem przez weekend zamontowaliśmy go. Zmobilizowaliśmy władze
stanowe i lokalne, zamknęliśmy most i zorganizowaliśmy objazd ruchu
ulicznego. To był bardzo podniecający okres. Niewiele spałem, ale naprawdę
cieszyłem się z tego, że jestem tym, który zaprojektował system
i dopilnował, by wprowadzić go w czyn”.
Mniej pasjonujące są dla Richarda żmudne i rutynowe części pracy. Nie
lubi pracy papierkowej, do której zaliczają się oszacowania finansowe oraz
wypełnianie raportów. „Wolałbym raczej robić coś konkretnego niż
przekładać papierki”. Wyczerpuje go również nadzorowanie. Właściwie
unika określonych awansów i zmian stanowiska, które wymagałyby
bezpośredniego kierowania innymi. „Nie nadaję się za bardzo do kierowania
innymi. To zbyt mało praktyczne. Jestem lepszy w robieniu czegoś niż
w mówieniu, jak inni powinni coś robić”. Zajmował stanowisko
kierownicze, pełniąc obowiązki szefa, podczas gdy wydział szukał nowego
dyrektora. Zachował jednak również własne stanowisko. Gdy tylko mógł,
z radością uwolnił się od dodatkowej odpowiedzialności.
Stres, jaki czasem Richard odczuwa w pracy, wynika ze środowiska
zawodowego. „Brak przestrzeni, ciągłe przeszkadzanie, przerywanie
i nieustanny hałas ze strony zbyt wielu ludzi pracujących zbyt blisko siebie
powoduje, że wszyscy się denerwują. Staram się, gdy tylko mogę, opuścić
budynek, wyjść w teren, zjeść lunch w samotności, albo nawet uciąć sobie
drzemkę w ciężarówce. Po prostu muszę się wyrwać i uciec od ciągłych
wymagań ludzi i dostać się gdzieś, gdzie jest trochę spokoju i ciszy”. Aby
się odprężyć, Richard gra na gitarze, śpiewa i naprawia stare rowery,
wyciągane ze śmietników, a potem je rozdaje.
Właściwie w ciągu całej kariery zawodowej Richard miał tylko jednego
pracodawcę i jedną pracę. Studiował inżynierię lądową w college’u, jak mu
doradzono ze względu na zdolności do matematyki i fizyki w szkole
średniej. Po skończeniu studiów zdawało mu się, że może ma dość pracy
inżyniera, więc zapisał się na program szkoleniowy w dziedzinie handlu,
organizowany przez dużą firmę produkującą różne urządzenia. Po zaledwie
czterech miesiącach programu zrezygnował i przyjął ofertę pracy
w wydziale transportu jako etatowy inżynier budownictwa lądowego. Było
to dwadzieścia sześć lat temu. Pracował bezpośrednio ze wszystkimi
nowymi inżynierami przez ostatnich jedenaście lat i ma nadzieję
kontynuować to przez następnych kilka, zanim przejdzie na emeryturę.
„Jestem ostatnią osobą z doświadczeniem tego rodzaju. Zaczynałem tutaj,
zanim wszystko zostało skomputeryzowane. Jest jeszcze kilka spraw, które
chciałbym zobaczyć, jak będą wykonane – na przykład wyprodukowanie
podręczników projektowania oraz norm. Po prostu chcę skończyć kilka
spraw, a potem odejdę”.
Richard nie ma jakiegoś wielkiego planu na resztę zawodowego życia.
Myśli o konsultingu dla prywatnych firm w dziedzinie mechaniki, albo
otwarciu warsztatu reperującego rowery, czy też spróbowaniu stolarstwa
albo projektowania słonecznych domów. „Wiem, że musi to być praktyczne.
Ale poza tym jestem naprawdę otwarty”.
Źródłem satysfakcji dla Richarda, zarówno w pracy, jak i poza nią, jest
możliwość pomocy innym. Lubi uczyć młodych inżynierów, jak lepiej,
umiejętniej i dokładniej wykonywać pracę. Cieszy się widząc, że wnosi
rzeczywistą i wymierną jakość do bezpieczeństwa swego stanu. Poza pracą
znajduje satysfakcję w codziennej pomocy innym – sąsiadowi, przyjacielowi
czy obcemu. „Lubię zatrzymać się, żeby pomóc komuś, komu się zepsuł
samochód. Odczuwam też satysfakcję, gdy napisana i śpiewana przeze mnie
piosenka staje się mottem lokalnego protestu przeciw fabryce chemicznej
zanieczyszczającej rejon. Można to nazwać ochroną samego siebie, ale lubię
angażować się w taki cel”.
Sprawy, które kiedyś były dla niego najważniejsze – rodzina – ostatnio się
zmieniły. Obecnie jest w separacji z żoną, a dwaj synowie są dorośli.
Richard widzi, jak jego uwaga przesuwa się na karierę zawodową oraz
osobisty wzrost i rozwój. „Kiedyś pracowałem, aby utrzymać rodzinę. Nigdy
nie byłem bardzo ukierunkowany na karierę, jednak teraz myślę o wartości
i znaczeniu pracy, nie tylko o pieniądzach. Chcę zostawić tu część siebie
poprzez przekazywanie wiedzy innym”. Poszukiwanie znaczenia w karierze
zawodowej odbywa się równolegle z szukaniem znaczenia w życiu
osobistym. „Zastanawiam się i badam, co jeszcze kryje dla mnie życie.
Nowe relacje i związki są dla mnie naprawdę ważne i widzę, że łatwiej
wyrażam siebie. Jestem świadomy swych uczuć i otwarty na czującą część
samego siebie. Dawniej rzadko zdarzało mi się płakać albo obejmować
kogoś, albo też okazywać jakieś uczucia, a teraz to robię. Mogę opisać
osobę, którą chcę być, jako troszczącą się, pomocną i kochającą. To zupełnie
nowe słowa w moim słowniku”.
Richard uważa, że satysfakcja zawodowa idzie w parze ze zdolnościami
danymi przez Boga. „Zawsze byłem dobry w interpretacji stosunków
przestrzennych, matematyce, analizie strukturalnej oraz rozumieniu
mechaniki.
Mam wyczucie przestrzeni i struktury, potrafię zobaczyć coś oczami
umysłu. Wykorzystuję więc to, co otrzymałem. Ważne jest, aby rozpoznać
(albo znaleźć kogoś, kto pomoże nam rozpoznać), w czym jest się dobrym
i podążyć za tym. To bardzo podstawowe zrozumienie, lecz dla mnie się
sprawdza”.

Elementy satysfakcji zawodowej Richarda


Każdego dnia Richard znajduje nowe i różne wyzwania. Wnosi wkład
w rzeczywisty i wymierny sposób – budując mosty. Podobnie jak dla
większości osób o temperamencie SP, konkretne, praktycznie wykonywane
zadania są najbardziej satysfakcjonujące, niezależnie od tego, czy dotyczy to
projektowania przy desce kreślarskiej, czy rozwiązywania problemów
w terenie. Lubi aktywność i adrenalinę, która towarzyszy reagowaniu na
kryzysy. Przyjemność sprawia mu również oglądanie końcowego etapu swej
pracy w postaci gotowego mostu. Praca nie stanowi dla Richarda życia – jest
całkowicie zaabsorbowany i zaangażowany w to, co robi w danej chwili –
a kiedy kończy, podąża za innymi zainteresowaniami.
Jako inżynier wykorzystuje uwewnętrzniane myślenie (funkcja
dominująca), aby logicznie zrozumieć, jak coś działa. Widzi oczami umysłu,
w jaki sposób wszystkie części pasują do siebie. Stosuje posiadaną wiedzę,
biorąc pod uwagę czynniki takie, jak naprężenia, wytrzymałość materiałów,
czas życia stali itd. Uwewnętrzniane myślenie ujawnia się również w fakcie,
że często pracuje sam, by wykryć wady własnych obliczeń i projektów.
Dużą rolę odgrywa uzewnętrzniane poznanie (funkcja pomocnicza), gdy
naprawdę widzi, jak wyglądają materiały i budowa. Musi być bardzo
spostrzegawczy, a informacje oraz ważne fakty zbiera w rozmowach
z kontrahentami i robotnikami. Woli jednak czyny, a nie mówienie innym,
jak coś powinno być zrobione. Dlatego możliwie najwięcej czasu spędza na
budowie, „doświadczając” mostu w sposób praktyczny.
Rozwijając intuicję (trzecia funkcja), Richard myśli obecnie więcej
o wartości i znaczeniu swej pracy, niż wtedy, gdy jego celem było
zaopatrzenie rodziny. Nie chodzi o same pieniądze. Chce zostawić po sobie
trwały ślad – część samego siebie – kiedy odejdzie na emeryturę. Ten nowy
aspekt ujawnia się również w życiu osobistym. Lepiej posługuje się
odczuwaniem (czwarta funkcja) i łatwiej wyraża samego siebie. Jest bardziej
świadomy własnych uczuć i otwarty na nie. Jego pragnienie, by być
troskliwym i kochającym, to prawdziwa zmiana w obrazie samego siebie.

Profil 2: Jill
„Inni ludzie nazywają to kryzysami. Ja to nazywam zabawą!”

Po serii nieudanych zajęć Jill w końcu znalazła swoje miejsce. „Myślałam


kiedyś, że po prostu nie pasuję do świata zawodowego i że nigdy nie znajdę
niczego więcej niż zwyczajną pracę, nigdy żadnej kariery zawodowej”.
Teraz jednak jest zadowolona i odnosi sukcesy na stanowisku projektanta
produktu. Lubi różnorodność, autonomię oraz samodzielną i twórczą
kontrolę, a także możliwość tworzenia ciekawych i praktycznych produktów
codziennego użytku.
Jill pracuje obecnie dla małej firmy projektowej tuż na przedmieściach
dużego miasta, gdzie jest jedną z dwóch projektantek produktów. Pracuje
tam również dwóch asystentów projektantów oraz trzech techników-
artystów, którzy stanowią personel pomocniczy. Każdy dzień jest inny i to
Jill najbardziej lubi w swojej pracy. Robi szkice projektów produktów,
takich jak opakowania dla nowych artykułów żywnościowych, projektuje
wyposażenie biura i niekiedy urządzenia techniczne, na przykład sprzęt
oświetleniowy i fronty automatycznych sekretarek. Dużą część projektu
wykonuje samodzielnie po otrzymaniu specyfikacji technicznej od klienta.
Po zrobieniu projektu tworzy modele czy matryce produktu celem
prezentacji klientowi i przetestowania w fabryce. Kiedy wzór zostanie
zaakceptowany, Jill na miejscu radzi sobie z problemami produkcyjnymi,
jakie mogą wyniknąć oraz kontroluje rzeczywisty produkt podczas jego
wytwarzania na linii produkcyjnej.
„Najprzyjemniejszą częścią pracy, poza rysowaniem i zabawą przy desce,
jest rozwiązywanie problemów i eliminowanie usterek. Ktoś może
zadzwonić, że na etapie prób wzór potrzebuje zmiany wymiarów albo
proporcji, albo że w produkcji powstał jakiś problem ze składaniem czy
montażem. Biegnę do fabryki i kręcę się wokół, majstrując bezpośrednio na
liniach produkcyjnych. To dopiero jest pobudzenie!” Lubi również pomagać
drugiej projektantce w kłopotach ze sprawami technicznymi. Przystępuje do
szczególnie palącego problemu i szybko znajduje sposób załatwienia go,
zazwyczaj rysując kilka szybkich szkiców i robiąc przybliżony model. „Moi
współpracownicy uważają, że jestem naprawdę zręczna. To wygląda trochę
jak sztuczka magiczna, kiedy biegam wokół z kawałkiem papieru i nagle
znajduję pomysł na nowy pojemnik, który pasuje, albo rozwiązuję dowolny
problem. Podnieca mnie reagowanie na takie sytuacje. Inni ludzie nazywają
je sytuacjami kryzysowymi. Ja tak nie mówię, bo uważam, że są zabawne”.
Nie są natomiast zabawne dla Jill niektóre ze spotkań z klientami,
w których musi uczestniczyć. „Tak bardzo nie nadaję się do różnych spotkań
i zebrań. A czasami trwają one tak długo i wydaje się, że każdy chce po
prostu słuchać własnego głosu. Nienawidzę, gdy muszę być grzeczna
i zachowywać się, jakbym naprawdę dbała o to, co ktoś mówi, kiedy wiem,
że oni po prostu biją pianę”. Nie lubi także długich rozmów telefonicznych,
ani klientów, którzy boją się podjąć ryzyka z jakimś wzorem czy
podejściem.
Naprawdę wyczerpującymi projektami są dla niej te, które wymagają
mnóstwa poprawek we wzorze z powodów, które nie wydają się logiczne
czy funkcjonalne, lecz tylko ze względu na czyjś gust. „Praca, która zbyt
długo tkwi na etapie projektu, jest wyczerpująca. Zwykle chcę zacząć coś
nowego i nie interesuje mnie robienie zmian tylko po to, żeby pokazać
klientowi coś innego”. Za męczące uważa również waśnie i sprzeczki
wewnątrz biura. „Naprawdę dostaję bólu głowy, gdy asystenci przychodzą
do mnie skarżyć się, kto zrobił sobie zbyt długą przerwę śniadaniową. Nie
mogę wytrzymać pośredniczenia w takich sprawach, na szczęście jednak
ludzie, z którymi pracuję, są w znacznej mierze samowystarczalni”.
W obecnej pracy Jill znalazła się po kilku niezbyt udanych
doświadczeniach. Po ukończeniu szkoły średniej nie miała ochoty uczyć się
dalej, więc spędziła następne dwa lata pracując w kilku różnych
restauracjach jako kelnerka i barmanka. Pomagała również w stajni, aby móc
za darmo jeździć konno. Rodzice namówili ją na powrót do szkoły, jednak
zamiast na college zapisała się do szkoły sztuki użytkowej i projektowania,
ponieważ zawsze lubiła rysować. Ukończyła specjalność projektowania
graficznego i użytkowego. Pierwszą pracą było stanowisko artysty-technika
w dużej agencji reklamowej. Pracowała tam nad wystrojem
i projektowaniem części ogłoszeń w czasopiśmie. Początkowo było to
ambitne, jednak zaczęła się nudzić powtarzalnością oraz takim natłokiem
spraw w biurze, że nigdy nie miała czasu na śniadanie. „Chciałam pracować
trochę nad projektami, jednak sztywna struktura agencji nie pozwalała na to.
Jedynym sposobem awansu było odejście. Tak właśnie zrobiłam”. Następnie
pracowała na stanowisku asystenta projektanta w mniejszej firmie
projektowej. Podobała jej się praca i szanowała bezpośredniego szefa,
dyrektora artystycznego. Polityka biura była jednak trudna. „Byłam
zszokowana ilością nieodpowiednio przygotowanych zadań, które
wmuszano klientowi, a potem pospiesznie przepychano przez etap
produkcji, po prostu żeby osiągnąć szybki zysk. Właściciel okazał się
kompletnym oszustem, nieuczciwym zarówno wobec klientów, jak
i personelu”.
Gdy Jill ostatecznie udała się na rozmowę z nim, nie zgadzając się co do
wyboru podejścia graficznego, została zwolniona za niesubordynację.
Następnie znalazła pracę w drukarni, gdzie dużo się dowiedziała na temat
produkcji. Pracowała jako kierownik do spraw utrzymania ruchu, nadzorując
projekty w procesie wytwarzania, przygotowując harmonogramy druku,
zamawiając papier i sporządzając oszacowania kosztów. Praca wymagała
ogromnych umiejętności organizacyjnych i więcej dokładności niż Jill
w sposób naturalny posiadała. Pracowała po sześćdziesiąt godzin
tygodniowo i nie miała czasu ani dla przyjaciół ani na hobby. Po niecałym
roku zrezygnowała. Bazując jednak na doświadczeniu w produkcji, przyjęła
stanowisko asystenta projektanta produktu i nauczyła się projektowania
produktu, realizując pomysły projektantów. Projektanci dawali jej szkic,
a ona dokładnie go realizowała. Praca umożliwiała wyjazdy z projektantem,
aby zobaczyć pracę na maszynach drukarskich. To lubiła najbardziej. Po
czterech latach jeden z projektantów odszedł i objęła jego stanowisko. Było
to dwa lata temu i Jill myśli, że pracę tę zachowa przez długi czas.
Do najcenniejszych zdolności Jill zalicza koordynację wzrokową oraz
umiejętność wyobrażenia sobie, w jaki sposób coś działa. „Myślę, że jestem
bardzo bezpośrednią i uczciwą osobą. Nie osądzam innych ludzi, przyjmuję
ich zgodnie z tym, co o sobie mówią”. Czerpie satysfakcję z dobrego
wykonywania zadania oraz tworzenia produktów, które są atrakcyjne, lecz
jednocześnie praktyczne i wykonalne.
Poza pracą Jill lubi przebywać na świeżym powietrzu i pracować ze
zwierzętami. Ma teraz własnego konia i często po pracy jeździ konno, aby
„naprawdę oddalić się od wszelkich stresów spowodowanych pracą.
W zasadzie jestem w stanie zostawić pracę w pracy. Zorganizowałam
sprawy w ten sposób, że niekiedy mogę wziąć sobie wolne w ciągu pięknego
dnia, aby pojeździć konno, a projekt zrobić wieczorem. Naprawdę ważne
jest dla mnie odczuwać przyjemność i robić to, co lubię”.
Ostatnio Jill poczyniła trochę zmian w życiu. Dwa lata temu wyszła za
mąż i myśli o powiększeniu rodziny. Kiedyś praca była po prostu zajęciem,
teraz jednak postrzega ją jako karierę zawodową, którą chce kontynuować
nawet po urodzeniu dziecka. „Jestem pewna, że będę mogła przez jakiś czas
pracować w domu, a potem wrócić do biura, gdy dziecko będzie większe.
Naprawdę ciekawi mnie, jak to jest być matką i z niecierpliwością oczekuję
na to doświadczenie”.
Jill widzi również, że zmienia się w pracy. Zauważa, że lubi proces
twórczy, również burze mózgów z innymi projektantami. „Lubię rozważać
nowe sposoby rozwiązywania problemu po tym, jak wypróbowaliśmy stare.
Uważam, że chociaż produkt musi być użyteczny i funkcjonalny, to moje
najlepsze projekty są także unikalne”. Jill udaje się również lepiej rozumieć
niewerbalne zachowania klientów i lepiej wyczuwa, co kryje się poza tym,
co oczywiste. Dawniej te niejasne przesłaniają myliły i frustrowały.
Jill nie ma wielu celów zawodowych. Pragnie połączyć pracę i rodzinę.
Od czasu do czasu myśli o tym, by założyć kiedyś własną agencję.
„Musiałabym być naprawdę ze wspaniałymi ludźmi, których pracę szanuję
i którzy radziliby sobie z klientami oraz sprawami interesów, tak bym miała
swobodę projektować i wyjeżdżać na wakacje! W każdym razie posiadam
w tej chwili wszystkie elementy satysfakcji zawodowej – zabawę, wolność,
dobre pieniądze, ambitne projekty i towarzystwo naprawdę wartościowych
ludzi, z którymi pracuję”.

Elementy satysfakcji zawodowej Jill


Jako projektant produktu Jill w ciągu roku pracuje nad wieloma różnymi
produktami. Każdy projekt wiąże się z unikalnymi wyzwaniami oraz
problemami do rozwiązania, więc praca Jill z konieczności jest różnorodna.
Musi pracować rękami – wykonywać szkice i modele oraz matryce.
Podobnie jak większości osób o temperamencie SP, Jill podoba się
stosunkowo duża autonomia i brak narzuconej struktury w codziennych
działaniach. Odpowiada jej również zarabianie pieniędzy, pozwalających na
kupowanie rzeczy, które lubi (takich jak koń). Chociaż przy produkcji
i innych problemach musi działać w sposób spontaniczny, nie uważa tego za
stresujące – właściwie to dla niej zabawa i przyjemność.
Uwewnętrzniane myślenie (funkcja dominująca) pomaga jej przemyśleć,
jak coś będzie najlepiej działać i sprawdzać się. W dużej mierze techniczna
praca wymaga czujności wobec szczegółów, takich jak wielkość, proporcje,
kolor i relacje przestrzenne. Dominujące myślenie pomaga zachowywać
obiektywizm – radzić sobie z rzeczami, a nie ludźmi czy ich uczuciami.
Najbardziej zadowolona jest wtedy, kiedy czuje, że wykonała najlepszą
pracę i sprostała własnym bardzo wysokim wewnętrznym normom.
Uzewnętrzniane poznanie (funkcja pomocnicza) wykorzystuje, aby
zdobyć realne wyczucie możliwości zastosowania określonych materiałów
oraz końcowego produktu, a także w trakcie robienia rysunków, modeli
i matryc. Produkty, które projektuje, należą do praktycznych, takich jak
opakowania żywności czy sprzęt techniczny, musi więc koncentrować się na
tym, jak i w jakich warunkach produkt rzeczywiście będzie
wykorzystywany. Najchętniej zdobywa informacje, rozmawiając z ludźmi
produkcji, a czasem z klientami oraz użytkownikami.
W ostatnich latach Jill zaczęła wykorzystywać intuicję (trzecia funkcja),
aby planować długoterminowo – dotyczy to zarówno jej życia zawodowego,
jak i osobistego. Zastanawia się nad tym, gdzie chce dojść i rozważa
powiększenie rodziny. Za przyjemniejsze niż w przeszłości uważa burze
mózgów i bardziej interesuje ją wypróbowywanie nowych sposobów zamiast
polegania na metodach standardowych. Poprawiła także zdolność
rozumienia niewerbalnych zachowań klientów i lepiej umie czytać pomiędzy
wierszami i zgadywać, co naprawdę kryje się poza tym, co oczywiste.

Wspólne wątki
Mimo że Richard i Jill mają inne wykształcenie, doświadczenie i kariery
zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ISTP.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ISTP. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ISTP. Jednak tych dziesięć
elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ISTP potrzebuje, by osiągnąć zadowolenie
z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ISTP, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:

1. Pozwala mi identyfikować i wykorzystywać dostępne zasoby w sposób


najbardziej wydajny.
2. Pozwala mi ćwiczyć, opanować, a potem wykorzystywać nabyte
umiejętności, zwłaszcza mechaniczne i wymagające posługiwania się
narzędziami.
3. Pozwala mi stosować zrozumienie i wiedzę techniczną o świecie oraz
widzieć logiczne zasady leżące u podstaw pracy. Umożliwia mi udział
w rozwiązywaniu problemów i usterek.
4. Zawiera jasne wskazówki. Pozwala mi pracować z realnymi
i praktycznymi produktami.
5. Jest przyjemna i aktywna; umożliwia mi pracę niezależną, z częstymi
okazjami, by wyrwać się z miejsca pracy i pobyć na świeżym powietrzu.
6. Wykonywana jest w środowisku bez nadmiernych reguł czy norm
działania narzuconych przez innych. Mogę cieszyć się spontanicznymi
przygodami, a potem wkraczać, aby zaradzić w dowolnym kryzysie.
7. Pozwala mi pracować niezależnie, z minimalnym nadzorem. Nie
wymaga bliskiego nadzorowania innych.
8. Pozostawia mi mnóstwo czasu, bym mógł podążać za swoimi
zainteresowaniami i rozwijać hobby.
9. Przynosi mi dużo radości, jest ambitna i prowokująca.
10. Pozwala mi ekonomicznie wykorzystywać ruch i energię, nie wymaga
niekończących się zajęć rutynowych i procedur.

Zalety i słabości osób typu ISTP związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Dobre sprawdzanie się przy zadaniach oraz produktach realnych
i wymiernych.
Umiejętność wprowadzania porządku do pomieszanych danych
i nierozpoznawalnych faktów.
Zamiłowanie do zadań manualnych i używania narzędzi.
Skłonność do pracy samodzielnej lub w otoczeniu szanowanych osób.
Dobre identyfikowanie i wykorzystywanie dostępnych zasobów.

SŁABOŚCI:
Brak zainteresowania lub zdolności do słownego porozumiewania się.
Mała cierpliwość wobec abstrakcyjnych i złożonych teorii.
Uleganie znudzeniu i niepokojowi.
Sprawianie wrażenia niewrażliwości na potrzeby i uczucia innych.
Nieprzewidywalność i niewiarygodność.

Popularne zawody dla osób typu ISTP


Wyliczając zawody popularne pośród osób ISTP, warto zauważyć, że
ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby ISTP mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami.
W żadnym razie nie jest to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by
zasugerować możliwości, których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo
że wszystkie oferują potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych
przewiduje się większe zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych.
W oparciu o nasze badania prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów
przewiduje ich wzrost i znaczący rozwój po roku 2000.

HANDEL – USŁUGI – WIĘZIENNICTWO


• Oficer policji, więziennictwa
• Kierowca samochodów wyścigowych
• Pilot
• Pracownik obsługujący broń
• Myśliwy
• Agent wywiadu
• Szeryf
• Strażak
• Inspektor
• Handel artykułami sportowymi
• Handel środkami farmaceutycznymi
• Prywatny śledczy, detektyw

Czynne zawody pociągają ludzi typu ISTP, ponieważ nie chcą czuć się
ograniczeni strukturą albo surową dyscypliną. Dobrze działają i pracują pod
wpływem impulsu i lubią sytuacje spontaniczne, które wymagają zdolności
szybkiej oceny zasobów i podjęcia odpowiednich działań. Dobrze pracują
sami, ale w razie konieczności potrafią też funkcjonować jako członkowie
drużyny. Lubią biegłość w posługiwaniu się narzędziami czy maszynami
specjalistycznymi, a także przebywanie na świeżym powietrzu i aktywność
fizyczną.

ZAWODY TECHNICZNE
• Inżynier mechanik, elektryk, budownictwa lądowego
• Specjalista elektronik
• Szkoleniowiec techniczny – nauczanie indywidualne
• Inwestor usług informacyjnych
• Inwestor w dziedzinie oprogramowania komputerowego
• Kierownik do spraw logistyki i zaopatrzenia
• Specjalista do spraw integracji sieci (telekomunikacja)
• Programista komputerowy
• Biolog morski

Często znajdują satysfakcję w karierach i zawodach technicznych, ponieważ


interesuje ich, jak i dlaczego coś działa. Znają się na sprawach
mechanicznych, gdyż są niezwykle spostrzegawczy oraz umieją
zapamiętywać i wykorzystywać ważne fakty i szczegóły. Zazwyczaj lubią
pracę manualną, a także odpowiada im zajęcie zapewniające stałe źródło
informacji dla zmysłów. Logiczna analiza jest przez nich najlepiej używana
wtedy, gdy może bazować na pewnych faktach, które zbierają sami za
pomocą pięciu zmysłów.

SŁUŻBA ZDROWIA
• Technolog lub technik EEG
• Technik radiologiczny
• Technik pogotowia ratunkowego
• Rehabilitant
• Asystent dentystyczny, higienista

Ze względu na wysoce techniczną naturę te dziedziny służby zdrowia są


szczególnie satysfakcjonujące dla osób ISTP. Każda z nich wymaga idealnej
precyzji, dobrze rozwiniętego zmysłu praktycznego i mechanicznego oraz
cierpliwości i koncentracji koniecznych do obsługiwania i konserwacji
wrażliwych urządzeń diagnostycznych.

BIZNES – FINANSE
• Analityk papierów wartościowych
• Agent handlowy
• Kierownik biura
• Bankier
• Ekonomista
• Sekretarz prawny
• Konsultant do spraw zarządzania (działanie biznesu)
• Wyższy urzędnik w sądownictwie

Osobom ISTP może odpowiadać kariera w biznesie i finansach, gdyż są


pragmatyczni i dokładni w obliczeniach. Ogromnie ważne jest środowisko
pracy, które powinno zapewniać wolność osobistą i elastyczność, by
przynosić im zadowolenie. Najchętniej pracują autonomicznie bez zbyt
częstych spotkań albo poddawania się polityce biura.
Osoby te często potrafią wnieść porządek do zagmatwanych danych
i nierozpoznawalnych faktów. Łatwo dostrzegają realia sytuacji
ekonomicznej oraz z chęcią i umiejętnie reagują na natychmiastowe zmiany.

HANDEL I RZEMIOSŁO
• Osoba naprawiająca komputery
• Mechanik lotniczy
• Rolnik
• Trener
• Cieśla, stolarz
• Sprzedawca detaliczny produktów motoryzacyjnych
• Artysta w reklamie

Osoby ISTP przyciąga niezależność i praktyczność tych zawodów. Wolą


zadania rzeczywiste i konkretne oraz manualne. Pracują najbardziej
sumiennie nad projektami, które w pełni angażują ich zainteresowanie.
Dlatego jeśli uwielbiają sport, to będzie im odpowiadać praca trenera
bardziej niż inna, zdawałoby się bardzo podobna kariera. Doskonałą
strategią osób ISTP jest zbudowanie kariery zawodowej na bazie swego
hobby.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję nawiązywania kontaktów
z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni działają
wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie związane z ich
dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują budowanie
sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać bliskie więzi,
podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni i zdystansowani. Wreszcie
osądzający mniej pytają i zadają bardziej uporządkowane pytania, podczas
gdy obserwujący mogliby pytać bez końca! Ta sama cenna technika
poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Zalety i talenty tych osób w poszukiwaniu pracy obejmują przywiązywanie
dużej uwagi do szczegółów, logiczną analizę bieżących problemów oraz
bezpretensjonalny styl porozumiewania się. Jednak potrzeba szczerości
może niekiedy przeszkodzić w dostrzeganiu ważności nawiązania kontaktu
i zrozumienia z potencjalnymi pracodawcami.
Jako osoba o typie osobowości ISTP najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Zbieranie i pamiętanie wszystkich istotnych danych.

• Wykorzystuj wspaniałą spostrzegawczość, aby zauważać ludzi


i środowisko potencjalnego miejsca pracy. Później porównaj obserwacje
z tym, co uważasz za właściwe dla siebie otoczenie.
• Wyjaśnij swą zdolność służenia w roli „chodzącego magazynu
informacji”. Zademonstruj przykłady, jak ta umiejętność okazała się
pożyteczna dla wcześniejszych pracodawców.

Przed wywiadem w sprawie nowej pracy Susan przygotowała się. Znalazła


ludzi, darzonych przez siebie szacunkiem, którzy posiadali odpowiednią
wiedzę i poprosiła ich o radę. Starała się przemyśleć możliwe pytania przed
spotkaniem. Gdy była gotowa, z łatwością zrezygnowała z mniej ważnych
spraw.

Adaptowanie i wykorzystywanie dostępnych zasobów.

• Wytrwaj w poszukiwaniu pracy, nawet jeśli stajesz w obliczu trudności


i przeciwności.
• Zademonstruj umiejętności wypracowywania błyskawicznych rozwiązań
nagłych problemów, gdy pojawiają się podczas poszukiwania pracy lub
w czasie wywiadu.

Z rozmów z przyjaciółmi Margie wiedziała, że prawnik, który


przeprowadzał wywiady z sekretarkami prawnymi, lubił zadawać
hipotetyczne pytania. Postanowiła działać tak, jak gdyby sytuacja była
prawdziwa i naprawdę istniała, gdyż wiedziała, że jest dobra w szybkim
rozwiązywaniu problemów. Kiedy więc otrzymała scenariusz, potrafiła
wypracować dobre rozwiązanie „prawdziwego” problemu i zrobić na
adwokacie wrażenie.

Wykazywanie potencjalnym pracodawcom zdolności uważnego


i logicznego rozważania spraw.

• Poświęć czas na zastosowanie zdolności rozumienia, jak coś działa, aby


ocenić organizację i ludzi w niej pracujących.
Zadaj sobie pytanie, jak twoja ewentualna rola będzie pasować do
bieżącej sytuacji.
• W odpowiedziach na wszystkie pytania bądź bezpośredni i uczciwy.

Podczas przeglądu wyników zapytano Richa, co myśli o nowo


wprowadzonym systemie zależności służbowych. Wiedział, że zupełnie
uczciwa odpowiedź mogłaby zniszczyć jego szanse na awans, ponieważ nie
uważał, by system był lepszy od poprzedniego. Zamiast więc mówić ze
zwykłą, nagą uczciwością i w otwartym stylu, Rich odczekał chwilę
i odpowiedział, że chociaż system w sposób widoczny zapewnia więcej
ważnych informacji, to nie sądzi, by naprawdę na niego wpływał, gdyż nadal
pracuje zgodnie z własnymi, wysokimi normami.

Obiektywne analizowanie okazji.


• Wykorzystaj dobrze rozwiniętą logikę, aby widzieć naturalne
konsekwencje czynów i wyborów.
• Daj potencjalnym pracodawcom poznać, że potrafisz zachować spokój
nawet podczas niespodziewanych zmian planów albo w prawdziwym
kryzysie. Do listy zalet dodaj to, że nie tracisz głowy, gdy wszyscy zdają się
być zdenerwowani.

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej na stanowisko inspektora w miejskim


wydziale budowlanym Stan znalazł się w bardzo ciekawej sytuacji. Jakieś
dziesięć minut po rozpoczęciu wywiadu kierownik miejski otrzymał nagły
telefon z terenu. Jeden z inspektorów przewrócił się i został ranny. Widząc,
że jego rozmówca stracił głowę i nie wie, co robić, Stan zaproponował, że
zadzwoni na pogotowie, podczas gdy kierownik będzie jechał na budowę.
Stan zadzwonił, a potem dojechał na miejsce własnym samochodem,
docierając tam przed przybyciem pogotowia ratunkowego. Wyciągnął koc ze
swego samochodu i przyniósł ulgę rannemu mężczyźnie, zanim przybyli
profesjonaliści.
Dalsza część rozmowy Stana w sprawie pracy zamieniła się w pogawędkę
przy piwie z resztą załogi.

Podejmowanie rozsądnego ryzyka.

• Szukaj okazji, w których odpowiednie jest zachowanie impulsywne


i spontaniczne. Ukazuj siebie prawdziwego – osobę, która lubi ciężko
pracować, lecz także dobrze się bawić. Ludzie łatwiej postrzegają kogoś
jako członka zespołu, jeśli mogą wyobrazić sobie wyjście z nim na filiżankę
kawy.
• Wykazuj zdolność do rozwiązywania problemów poprzez przebadanie
niektórych potencjalnych bieżących problemów pracodawcy
i zaproponowanie sposobów ich rozwiązania.

Peg zaczynała się nudzić w dziale finansowym dużej firmy


ubezpieczeniowej. W ciągu długiej kariery zawodowej wykonywała wiele
różnych zajęć i po kilku latach zawsze miała ich dość. Miała właśnie
rozesłać wieści, że szuka nowego zadania, gdy poproszono ją, by służyła
w radzie, która miała poszukać sposobów restrukturyzacji całej firmy.
Podczas oceny firmy stwierdziła, że w nowej strukturze jej obecne
stanowisko nie będzie potrzebne. Poinformowała o tych odkryciach ze
świadomością ryzyka utraty pracy. I rzeczywiście tak się stało. Jednak po
rozpoczęciu reorganizacji zaproponowano jej nowe, ambitniejsze
stanowisko. Ryzyko zamieniło się w sytuację zwycięską.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ISTP. Podkreślamy słowo potencjalne,
gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy inne ciebie
nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą się tylko
do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe również
w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej z nich
w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie: „Czy to
jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja przeszkodziła mi
w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie zrozumiesz, że
kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny rozwój trzeciej
i czwartej funkcji (intuicji i odczuwania). Wdrożenie wielu propozycji
będzie ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje wykorzystujesz,
tym mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Staraj się planować naprzód i postępować zgodnie z uporządkowanym


planem poszukiwania pracy.

• Nie przechodź do bardziej ekscytującego wyzwania, zanim nie


przekonasz się, czy twoje wcześniejsze wysiłki się opłaciły.
• Podejmij świadomy wysiłek pracy nad wytrwałością, pamiętając, że
ciężka praca i trzymanie się planu działania przyniesie rezultaty, których
pożądasz.

Szukaj możliwości poza tym, co istnieje w danej chwili.

• Staraj się nie przyjmować prac chwilowych. Opanuj pokusę


przedwczesnego kończenia procesu poszukiwania poprzez przyjęcie opcji
odpowiedniej, chociaż nie w pełni satysfakcjonującej.
• Wyznaczaj cele długoterminowe również w karierze. Zadaj sobie
pytanie, co masz nadzieję osiągnąć za pięć i dziesięć lat od danej chwili.
Oceń, czy praca, którą rozważasz, pomoże ci to zdobyć.
Wystrzegaj się skłonności do unikania wysiłku poza absolutnie
koniecznym.

• Unikaj kuszącego chodzenia na skróty, nawet gdy dokładnie widzisz te


możliwości. Zwracaj czujną uwagę na wszystkie fazy poszukiwania pracy
i przeprowadzaj każdą z tą samą energią i pracowitością.
• Pamiętaj, że pracodawcy poszukują w pracownikach sumienności.
Udowodnij chęć zrobienia więcej, niż się od ciebie oczekuje, aby praca była
zrobiona właściwie.

Nie odkładaj zbyt długo podjęcia decyzji.

• Podejmuj decyzje, a potem idź naprzód. Eliminuj złe wybory i dąż do


prac, których chcesz naprawdę.
• Nie pozwól, byś wyglądał na niewiarygodnego i nieukierunkowanego
z powodu zbyt długiego zwlekania i odkładania.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ISTP spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
22
ESFP
Ekstrawertyczny,
poznający,
odczuwający,
obserwujący
„Nie martw się
– bądź szczęśliwy!”

Profil 1: Larry
„Gdyby granicą było niebo i mógłbym robić cokolwiek, robiłbym dokładnie
to, co robię teraz”.

Larry ma czterdzieści jeden lat i jest pediatrą specjalizującym się


w artretyzmie dziecięcym. Zachowuje wszystkie podziękowania i listy, które
otrzymuje od pacjentów i ich rodzin. Dzięki temu wie, że dobrze wykonuje
swoją pracę. Najlepszym jednak świadectwem jest historia dziecka,
skierowanego do niego przez zapędzonego w kozi róg terapeutę. Dwulatek
miał gorączkę i wszystko go bolało. Lany’emu nie podobały się wyniki
badania krwi i polecił wykonać kolejne. Na ich podstawie zdiagnozował
białaczkę. Dziecko natychmiast rozpoczęło program leczenia i obecnie
objawy się cofają.
„Kiedy znajduję diagnozę i mogę pomóc dziecku, to naprawdę jest
satysfakcjonujące”.
Larry jest lekarzem w szpitalu dziecięcym, a także zastępcą profesora
pediatrii na uniwersytecie. Jest żonaty i ma dwóch synów w wieku trzynastu
i dwóch lat. Około 60 procent czasu pracy spędza, badając dzieci w wieku
od roku do osiemnastu lat, z całego stanu i z okolicy. Większość z nich trafia
do niego ze skierowaniem od pediatry w celu oceny problemów ze stawami.
Larry przegląda poprzednie prześwietlenia, bada dziecko, rozmawia z nim
i rodzicami i stawia diagnozę. Wykorzystuje swoje umiejętności
nawiązywania kontaktu i porozumiewania się zarówno z dzieckiem, jak
i z rodzicami. Następnie wytycza plan leczenia, które zwykle obejmuje
jakieś leki, formę fizykoterapii, czasem operację chirurgiczną.
„Istnieje około osiemdziesięciu do stu dolegliwości, lecz mówiąc
praktycznie, na co dzień spotykamy się z około dwudziestoma”.
Larry również naucza. „Większość to szkolenie praktykantów przy łóżku
pacjenta. Omawiamy diagnozę i wspólnie badamy dziecko”. Lany udziela
również formalnych wykładów raz lub dwa razy w miesiącu praktykantom
oraz asystentom lekarzy, prowadzi nauczanie środowiskowe w szpitalach
i sporadycznie wykłady na skalę krajową. Bierze udział w badaniach
naukowych nad lekami i pisze raporty, które są publikowane
w czasopismach medycznych. Część czasu musi spędzać na zadaniach
administracyjnych. Wypełnia formularze ubezpieczeniowe, należy do kilku
komitetów szpitalnych, a jednemu przewodniczy. Około dwóch godzin
dziennie poświęca na rozmowy telefoniczne z rodzicami pacjentów oraz
lekarzami.
Larry najbardziej lubi opiekę nad pacjentem. „Doglądanie pacjentów,
praca z rodzinami, pomaganie dzieciom zminimalizować ból i poprawiać
funkcjonowanie – po prostu udzielanie możliwie najlepszej opieki – to
właśnie lubię”.
Szczególnie pobudzają go „zagadki diagnostyczne”. „Jestem dobry
w określaniu prawdziwej przyczyny i źródła bólu. A diagnozowanie choroby
takiej, jak np. zapalenie opon mózgowych spowodowane przez kleszcza,
pobudza, ponieważ daje się ją wyleczyć. Mogę powiedzieć rodzinie, że
wszystko będzie dobrze. Nie zawsze jest to możliwe”.
Mniej jasne sytuacje diagnostyczne pojawiają się wtedy, kiedy dotyczą
chorób psychosomatycznych. „Wyczerpują mnie one, ponieważ z tak
wieloma sprawami trzeba sobie radzić. Zazwyczaj nastolatki mają jeszcze
inne problemy społeczne”. Larry’ego męczą również sytuacje, gdy pacjent
nie reaguje na leczenie. „Rodzina jest zła z powodu stanu dziecka i również
zła na mnie, zamiast odczuwać naturalny smutek, ponieważ traci dziecko”.
Energię wysącza z niego również radzenie sobie z pacjentem w tym samym
wieku, co któryś z jego synów, ponieważ za bardzo identyfikuje się z nim
i jego rodzicami.
Mimo że praca papierkowa wymaga mniejszego zaangażowania
i wysiłku, Lany uważają za męczącą. Wypełnia niezliczone formularze
ubezpieczeniowe oraz orzeczenia o niepełnosprawności i raporty szkolne.
„Frustruje mnie polityka hierarchii szpitalnej w mojej społeczności. Żeby
móc spotkać się z innymi specjalistami, muszę sam jeździć do różnych
szpitali. Brakuje koordynacji”.
Lany nie pamięta, żeby zdecydował, iż zostanie lekarzem. Żartuje, że gdy
był dzieckiem, matka wyszeptała mu do ucha, gdy spał: „Zostaniesz
lekarzem”. W szkole średniej czuł zamiłowanie do fizyki i matematyki,
a potem w college’u wybrał lekcje przygotowania medycznego. Na trzecim
roku szkoły medycznej pracował w dziedzinie pediatrii. „Przepadam za
dziećmi i naprawdę codziennie cieszyłem się, idąc do pracy, więc
wiedziałem, że to będzie mój wybór”. W czasie studiów miał nauczyciela
reumatologa, pod którego wpływem pozostawał. „Uwielbiałem jego sposób
postępowania i mógłbym rozmawiać z nim całymi godzinami. Z jego
mądrości wybrałem dla siebie kilka prawdziwych pereł”. Mentor Lany’ego
skłonił go do wybrania jako specjalizacji reumatologii dziecięcej. Właściwie
Larry zgodził się przyjąć pracę w szpitalu, gdzie pracował jego mentor,
zanim spotkał się ze swym rzeczywistym szefem. Był to wielki błąd,
ponieważ ten okazał się tyranem! Po dwóch latach Larry przeniósł się
i rozpoczął zajęcia kliniczne na uniwersytecie oraz praktykę pediatrii
ogólnej. Stopniowo zmniejszał ilość pediatrii ogólnej na korzyść
reumatologii. Przed dziewięciu laty został zatrudniony jako lekarz etatowy
w szpitalu dziecięcym, początkowo na część etatu, a trzy lata później na cały
etat. Program obsługiwał pięćdziesięcioro pięcioro dzieci rocznie, a Lany
w ciągu pierwszego roku zwiększył tę liczbę do trzystu. Obecnie ma około
tysiąca dwustu pacjentów rocznie, z czego trzysta pięćdziesięcioro to nowi
pacjenci.
Chociaż Lany sądził, że kiedyś otworzy prywatną praktykę pediatryczną,
znacznie szczęśliwszy jest w szpitalu dziecięcym, gdyż odnalazł specjalność,
która pozwala mu łączyć chęć pomocy dzieciom z zainteresowaniem
reumatologią.
Poza pracą Larry lubi tenis, narciarstwo, wędkowanie, biwakowanie oraz
spędzanie czasu z żoną i synami – co dla niego jest najwyższym priorytetem.
„To naprawdę ważne, abym spędzał z nimi czas i żebym miał dzieci zdrowe
zarówno fizycznie, jak i emocjonalnie”. Obecnie bardziej zabiega o poprawę
porozumiewania się z żoną i okazuje większą wrażliwość jako syn wobec
starzejących się rodziców. „Poprawne stosunki z nimi i zbliżenie się
z bratem stało się ważniejsze. Trzeba jednak walczyć o czas. Kiedy Josh,
który ma teraz trzynaście lat, był mały, nie byłem tak zajęty jak teraz, gdy
mały jest Michael. Mam więcej zobowiązań i usiłuję robić ważne rzeczy
w krótszym czasie. Zmieniła się struktura mojego życia”.
Istotnego znaczenia nabiera również możliwie najlepsze wykonywanie
zadań. Larry osiągnął jeden ze swoich celów stworzenia i prowadzenia
w szpitalu wspaniałego programu. Teraz jego cele stają się bardziej
naukowe. Przygotowuje się do prowadzenia badań naukowych, które
zaowocują dodatkowymi publikacjami i większym uznaniem na skalę
krajową. Ma nadzieję poszerzyć program, zatrudniając jeszcze jednego
lekarza, co zmniejszyłoby nieco czas poświęcany zadaniom
administracyjnym.
Larry dostrzega zmianę postawy w stosunku do pacjentów. „Bardziej
ufam własnym umiejętnościom i zdolnościom, staję się mniej tolerancyjny
dla błędów i niewłaściwego leczenia. Dzieci zwykle trafiają do mnie po
długim korowodzie poszukiwań. Optuję za wczesnym i właściwym
leczeniem, i to jak najszybciej”.
Larry zyskuje także lepszą perspektywę wobec pacjentów. „Lepiej
wyczuwam dzieci, szczególnie przypadki psychiatryczne, gdzie wiele
informacji pozostaje nieujawnionych i musi być odkrytych”.
Satysfakcja zawodowa to dla Larry’ego coś tak prostego, jak chęć
„wstania rano i zabrania się do pracy”. Składa się na nią również uznanie
i podziękowania otrzymywane od pacjentów i ich rodzin oraz reakcja
i wsparcie kolegów. „Mam nadzieję, że ludzie uważają mnie za lekarza
troskliwego i kompetentnego, moja rodzina i przyjaciele myślą o mnie jak
o kimś, kto troszczy się, jest dobrym słuchaczem i jest dla nich dostępny,
gdy go potrzebują”.

Elementy satysfakcji zawodowej Larry’ego


Temperament SP Larry’ego skłania go do aktywnego uczestnictwa
w życiu. Nie przypadkiem wybrał pracę, w której nieustannie przechodzi od
jednego wyzwania do drugiego. Naturalna ciekawość oraz miłość do dzieci
łączą się i pobudzają go do odkrywania ważnych informacji dotyczących ich
stanu zdrowia, pomocnych w leczeniu. Kontakty z dziećmi na ich poziomie
pozwalają mu na wiele „gry”, co jest innym, ważnym kryterium dla osób SP.
Do elementów satysfakcji zawodowej należy konieczność i możliwość
ciągłego wykorzystywania uzewnętrznianego poznania (funkcja
dominująca). Stale zbiera dane o swych pacjentach, angażując wyczulone
zmysły, aby obserwować, słuchać, dotykać i odbierać subtelne symptomy
i oznaki, pomagające właściwie zdiagnozować chorobę. Uważnie śledzi
zmiany w objawach, przebiegu leczenia i stanie zdrowia małego pacjenta.
Głęboka troska o chore dzieci wynika z uzewnętrznianego odczuwania
(funkcja pomocnicza). Będąc osobą czującą, jest w sposób naturalny
współczujący. Mocno odczuwa różne sprawy i dąży do działania zgodnie
z osobistymi wartościami, pośród których główną jest chęć pomocy innym.
Lany jest wymagający co do jakości opieki, jaką otrzymuje pacjent,
odczuwa ogromne współczucie wobec rodziców i przygnębia go, gdy dzieci
są odsyłane od jednego lekarza do drugiego, zanim znajdzie się prawdziwą
przyczynę ich bólu albo niesprawności.
Lany rozwija obecnie trzecią funkcję – myślenie. Większą wagę
przywiązuje do kompetencji – ustalania coraz wyższych norm dla siebie
i innych, koncentrowania się na zdobywaniu celów, takich jak powiększanie
oddziału, przeprowadzanie i publikowanie wyników badań naukowych oraz
pragnienie zyskania za swą pracę uznania w całym kraju.

Profil 2: Eve
„Powołanie do pracy w edukacji małego dziecka znalazłam przez czysty
przypadek”.

Pracę dyrektorki prywatnego niedochodowego centrum opieki nad


dzieckiem Eve opisuje jako pracę „rzecznika praw małego dziecka”.
Odgrywa tę rolę zawsze, gdy może, przy dzieciach, nauczycielach, czy
rodzicach odwiedzających ośrodek, którzy zastanawiają się nad zapisaniem
swoich dzieci. „Lubię proponować coś, co ludzie mogą zapamiętać, na
przykład to, że dzielenie się jest pojęciem dorosłych i nie powinniśmy
oczekiwać, iż pojmie je trzylatek”.
Większość czasu Eve spędza na „rozwiązywaniu palących potrzeb
chwili”. W trakcie dnia pełni rolę nauczycielki, odpowiada na telefoniczne
prośby o informacje, spotyka się z rodzicami i ich dziećmi, zasiada na
sesjach planowania ze swym personelem, planuje programy rozwoju
personelu oraz działania rodziców, a także przygotowuje oficjalne,
comiesięczne raporty dla zarządu. Bierze też udział w komisji do spraw
jakości opieki nad dzieckiem w danym rejonie, która zajmuje się oceną
jakości i potrzeb ośrodków. Dąży do polepszania i wzbogacania poziomu
jakości całej opieki nad dzieckiem.
Eve pracuje w centrum od dwudziestu jeden lat, początkowo jako
nauczycielka, teraz jako dyrektorka. Karierę zawodową rozpoczęła
z dyplomem nauczania wychowania fizycznego w szkołach średnich.
„Zawsze udawałam sportowca i sądziłam, że zmienię świat, pomagając
młodym ludziom wyrobić sobie wspaniałą postawę wobec wychowania
fizycznego. Po roku jednak miałam dość edukacji publicznej!” Po urodzeniu
pierwszego dziecka zaproponowano jej pracę w centrum opieki nad
dzieckiem w miasteczku uniwersyteckim. Przez dwa lata uczyła trzy –
i czterolatki. „Uwielbiałam to. Zrozumiałam, że znalazłam lepszy kierunek”.
Po przeprowadzce, narodzinach drugiego dziecka i rozwodzie Eve szukała
pracy. Poprzez swoją przyjaciółkę-dyrektorkę dowiedziała się o wolnym
stanowisku. Została zatrudniona na część etatu jako nauczycielka. Przez
dwadzieścia jeden lat uczyła czterolatki, a w międzyczasie zdobyła tytuł
magistra w nauczaniu małych dzieci. Przed sześciu laty postanowiła, że
przyszedł czas na zmianę. „Zaczęło się tu mnóstwo zmian i ruchu. Wciąż
zajmowałam się szkoleniem nowego dyrektora! Raz jeszcze
przeprowadziłam się i potrzebowałam czasu na przystosowanie się, a także
większej elastyczności godzin pracy. Byłam zmęczona stukaniem w zegarek,
gdyż czekali na mnie studenci i rodzice”. Wtedy zgłosiła swą kandydaturę
na dyrektora i została przyjęta.
„Widzieć, jak dzieci reagują i rozwijają się, patrzeć na rzeczy, w które
wierzę – w działaniu – to najlepsza część pracy. Kiedy słyszę, jak dziecko
rozwiązuje problem, albo widzę, jak po raz pierwszy skacze z czegoś
wysokiego, czy wyraża słowami swoje uczucia, to jest tak
satysfakcjonujące!” Pobudzają także obserwowanie, jak personel radzi sobie
z różnymi sytuacjami w pozytywny i twórczy sposób. „Wiem wtedy, że
dotarłam do nich”.
Do trudnych chwil zalicza stawanie przed problemami i radzenie sobie
z negatywnymi doświadczeniami ludzi. „Widząc, że nauczyciel robi coś, co
uważam za niesłuszne, jestem bardzo zestresowana. Nie mogę nic
powiedzieć, zazwyczaj ze względu na obecność dziecka. Nie lubię mówić
nauczycielowi, że nie podoba mi się jego postępowanie. Jednak muszę. To
stanowi część pracy”. Eve nie lubi także, gdy musi kogoś zwolnić albo
przypominać rodzicom, że zalegają w opłatach za szkołę. Odczuwa
niezadowolenie, gdy nie może płacić nauczycielom tyle, ile pragnie albo ile
uważa, że są warci.
Wyczerpujące są dla Eve nie rozwiązane konflikty wewnątrz personelu.
„Widzę wzrost samolubności u wszystkich ludzi. To niepokojące, lecz
uważam to również za wyzwanie”. Odkłada wszystko, co wiąże się
z pieniędzmi, jak również ciągłe tworzenie harmonogramów
funkcjonowania szkoły i obsadzania odpowiednim personelem. Unika
pisemnych ocen personelu, woli „raczej powiedzieć to niż napisać”. Lubi
„wygadać swój stres”, szukając zaufania kogoś bliskiego – męża, asystentki
czy bliskiej przyjaciółki.
Najbardziej znaczącym dokonaniem związanym z pracą jest dla Eve
„utrzymywanie tej szkoły w działaniu – pozostawanie na fali”. Odczuwa
satysfakcję, kiedy spotyka nowego rodzica, który usłyszał o centrum od
innych zadowolonych rodziców. „Uwielbiam czytać w gazecie czy słyszeć
o wychowankach mojej szkoły, którzy odnoszą sukces”. Cel jej kariery
zawodowej jest wypełniany każdego dnia. „Przeraża mnie myśl
o emeryturze, ponieważ stracę wyzwanie i nie zostanie mi wiele z mojej
misji”.

Elementy satysfakcji zawodowej Eve


Eve najbardziej lubi spontaniczne reagowanie na naglące potrzeby dnia.
Przepada za różnorodnością działań, w które się angażuje, jak również za
ludźmi (studentami, nauczycielami i rodzicami), z którymi jest w kontakcie.
Zawsze coś się dzieje, a większość spraw nie jest planowana. Figlarność
i żartobliwość osób o temperamencie SP to szczególnie ważny aspekt
osobowości Eve.
Jak prawdziwy radar Eve monitoruje wszystko za pomocą
uzewnętrznianego poznania (funkcja dominująca). Nieustannie bada
wszystko, co się dzieje: wykorzystując oczy, aby obserwować dziecko, które
wdrapuje się na coś i nie spada, uszy, by słyszeć, jak maluchy rozmawiają na
temat problemu ze swymi rówieśnikami, ręce, by przytulić nieszczęśliwego
malca, a nawet nos, by wyczuć, czyja pieluszka powinna być zmieniona!
Przez cały czas kontroluje również personel, by dostrzec, jak może im
pomóc.
Z uwewnętrznianego odczuwania (funkcja pomocnicza) pochodzą silne
odczucia i przekonania co do tego, jak powinna wyglądać opieka nad
dzieckiem. Stara się zaszczepić swoje koncepcje – swe powołanie –
naprawdę każdemu i we wszystkim, co dzieje się w szkole. Podobnie jak
inni ludzie, którzy uwewnętrzniają uczucia, Eve rozwija długotrwałe
osobiste związki z uczniami, personelem i rodzicami. Jest bardzo dumna
z tego, że wielu rodziców jej obecnych uczniów kiedyś było uczniami
centrum.
Myślenie jest trzecią funkcją Eve i chociaż szczególnie tego nie lubi,
potrafi być twarda, gdy trzeba, radząc sobie z pieniędzmi i sprawami
dyscypliny. Ma już ponad pięćdziesiąt lat i lepiej posługuje się intuicją
(czwarta funkcja). Musi ją wykorzystywać w planowaniu przyszłości szkoły
i przewidywaniu potrzeb opieki nad dzieckiem w społeczności. Chociaż
wkrótce mogłaby przejść na emeryturę, obawia się, że straci swą misję
i nadal pobudzają ją nowe wyzwania.

Wspólne wątki
Mimo że Larry i Eve mają inne wykształcenie, doświadczenie i kariery
zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ESFP.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ESFP. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ESFP. Jednak tych
dziesięć elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ESFP potrzebuje, by osiągnąć
zadowolenie z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ESFP, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:
1. Pozwala mi uczyć się na bazie praktycznego doświadczenia,
poszukiwać rozwiązań problemu poprzez zbieranie wszystkich dostępnych
faktów i zastosowanie zdrowego rozsądku.
2. Pozwala mi osobiście angażować się w zadania, podczas bezpośredniej
pracy z klientami lub kontrahentami, raczej w terenie niż z dala od miejsca
akcji.
3. Umożliwia mi pracę z wieloma innymi ludźmi w środowisku
aktywnym i towarzyskim, które zapewnia różnorodność, zabawę, a także
spontaniczność.
4. Wymaga ode mnie umiejętnego radzenia sobie z ludźmi i konfliktami,
zdolności łagodzenia napięć i ułatwiania pracy grup, a także motywowania
innych.
5. Pozwala mi żonglować wielorakimi projektami lub działaniami,
zwłaszcza tymi, które wykorzystują mój zmysł estetyczny i wyczucie
przestrzenne.
6. Umożliwia mi kontaktowanie się w ciągu dnia pracy z innymi
niefrasobliwymi i towarzyskimi ludźmi, którzy podzielają entuzjazm,
energię i zarazem realistyczny punkt widzenia.
7. Pozwala mi pracować nad projektami, które mają natychmiastową
użyteczność i biorą pod uwagę potrzeby ludzi.
8. Jest wykonywana w atmosferze przyjaznej i spokojnej, bez ukrytych
motywów politycznych.
9. Wynagradza mój ciężki trud i dobre intencje. Czuję to, że wkład mojej
pracy jest doceniany.
10. Pozwala mi bawić się, cieszyć codziennymi niespodziankami. Jest
w niej minimum biurokracji, reguł czy restrykcji.

Zalety i słabości osób typu ESFP związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Praktyczność i realizm, rozsądek.
Zamiłowanie do prac aktywnych. Dobre przystosowanie do zmiany
i różnorodności.
Tworzenie atmosfery ożywionej i radosnej.
Dobre porozumiewanie się – osobiste i przez telefon.
Wzbudzanie sympatii ze strony współpracowników i klientów.

SŁABOŚCI:
Brak planowania i przewidywania skutków swoich działań.
Impulsywność, łatwe wybuchanie gniewem i rozpraszanie się.
Trudności z samotną pracą nawet przez krótki czas.
Trudności z dyscyplinowaniem siebie i innych.
Brak zdolności do czytania między wierszami i dostrzegania kryjącego się
za czymś znaczenia.

Popularne zawody dla osób ESFP


Wyliczając zawody popularne pośród osób ESFP, warto zauważyć, że
ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby ESFP mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami.
W żadnym razie nie jest to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by
zasugerować możliwości, których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo
że wszystkie oferują potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych
przewiduje się większe zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych.
W oparciu o nasze badania prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów
przewiduje ich wzrost i znaczący rozwój po roku 2000.

EDUKACJA – USŁUGI SOCJALNE


• Nauczyciel: wczesne dzieciństwo i szkoła podstawowa
• Opiekun lub organizator opieki dla dzieci
• Trener sportowy
• Pracownik socjalny domowej opieki zdrowotnej
• Nauczyciel edukacji specjalnej
• Doradca do spraw uzależnień od alkoholu i narkotyków
• Doradca do spraw dzieci
• Biolog morski

Kariera zawodowa w edukacji często satysfakcjonuje osoby ESFP,


szczególnie gdy pracują z małymi dziećmi. Nauczanie przedszkolne
i w szkole podstawowej jest niekiedy mniej formalne i mniej
zorganizowane, a także oferuje mnóstwo okazji do spontanicznego działania.
Osoby te lubią nauczać umiejętności podstawowych i pomagać dzieciom
współżyć ze sobą nawzajem, na co kładzie się największy nacisk
w młodszych klasach. Odpowiada im aktywność, ożywienie i różnorodność
związana z nauczaniem w szkole podstawowej. Sami są zazwyczaj czynni
i utalentowani fizycznie, często też lubią sport oraz treningi. Uprawianie
sportu, uczenie się pracy w zespole i działania na świeżym powietrzu to
ulubione zajęcia. Są entuzjastycznymi, zachęcającymi i wspierającymi
trenerami i nauczycielami.

SŁUŻBA ZDROWIA
• Pielęgniarka pogotowia
• Pracownik socjalny
• Treser psów
• Asystent medyczny
• Asystent dentystyczny, higienista
• Dyplomowana pielęgniarka
• Fizykoterapeuta
• Lekarz podstawowej opieki zdrowotnej
• Pomoc w zakresie domowej opieki zdrowotnej
• Terapeuta – masażysta
• Dietetyk – specjalista do spraw żywienia
• Optyk – optometryk
• Technik pogotowia ratunkowego
• Fizjolog ćwiczeń fizycznych
• Technik farmaceuta
• Technik radiolog
• Terapeuta układu oddechowego
• Weterynarz – technik weterynaryjny
• Terapeuta zawodowy

Służba zdrowia oraz dziedzina usług socjalnych zapewnia osobom ESFP


okazję pomagania innym. Kariery te wymagają nabycia i ciągłego używania
określonych umiejętności. Większość z tych osób lubi pracować
bezpośrednio z innymi ludźmi i rozkwita w pracy różnorodnej
i wykonywanej w szybkim tempie. Praca pielęgniarki w pogotowiu wymaga
szybkiego myślenia i zdolności do uspokajania przestraszonych ludzi
w sytuacji kryzysowej. Wiele z tych osób przepada za zwierzętami i lubi
z nimi pracować albo w środowisku weterynaryjnym, albo jako treserzy.
Dziedziny prac socjalnych umożliwiają poznawanie i pracę z wieloma
różnymi ludźmi, identyfikowanie dostępnych zasobów. Łatwo nawiązują
kontakty i znajdują satysfakcję w ułatwianiu życia innym.

ROZRYWKA
• Agent podróży, przewodnik i organizator wycieczek
• Fotograf
• Producent filmowy
• Muzyk
• Aktor: tancerz, komik
• Promotor
• Koordynator imprez

Osoby ESFP lubią się bawić, zarówno w środowisku pracy, jak i prywatnie
z przyjaciółmi. Miewają silny zmysł estetyczny. Niektórzy lubią
prezentować własną sztukę, inni po prostu chcą być pomiędzy innymi
artystami w podniecającym i wciąż zmieniającym się świecie rozrywki.
Lubią podróżować i są dobrymi agentami podróży, gdyż potrafią pilnie
słuchać informacji o wakacyjnych potrzebach klientów i bardzo się starają,
by odpowiednio dopasować propozycję. Są zdolni w żonglowaniu kilkoma
projektami lub kilkoma elementami projektu na raz, często znajdują
satysfakcję zawodową w koordynacji imprez i wydarzeń specjalnych.

BIZNES – HANDEL
• Handel detaliczny, strateg handlu detalicznego
• Specjalista do spraw kreowania wizerunku firmy
• Gromadzenie funduszy
• Mediator w sprawach relacji w pracy
• Recepcjonista
• Strateg towarów
• Trener zespołu
• Sprzedaż ofert podróży
• Agent ubezpieczeniowy, makler (zdrowie lub życie)
• Agent sprzedaży nieruchomości
• Handel lub marketing sprzętu sportowego
• Handel lub zarządzanie sprzedażą detaliczną
• Sprzedaż ofert domowej opieki zdrowotnej

Osoby ESFP właściwie nie przepadają za światem biznesu, zwłaszcza za


dużymi spółkami. Mogą im jednak odpowiadać zawody wiążące się
z częstymi kontaktami z ludźmi i o mniej sztywnym harmonogramie. Często
lubią handel nieruchomościami, gdyż większość czasu spędzają poza
biurem, pracując bezpośrednio z różnorodnymi ludźmi, demonstrując
wszelkiego rodzaju domy i mieszkania. Odpowiada im dziedzina kontaktów
z klientami, zbierania funduszy oraz mediacji, gdzie mogą wykorzystywać
swoją z natury przekonującą osobowość. Te kariery zawodowe pozwalają
sięgać po umiejętności kontaktów z ludźmi oraz zbierania informacji. Wiele
z tych osób przyciągają kariery w handlu detalicznym, zwłaszcza te, gdzie
mogą wykorzystywać wyczucie tego, co modne oraz swą smykałkę do
dramaturgii.

USŁUGI
• Steward lub stewardesa
• Sekretarka – recepcjonista
• Kelner, kelnerka
• Gospodarz – hostessa
• Projektant kompozycji kwiatowych
• Oficer policji lub więziennictwa (szkolenie, rehabilitacja, doradztwo)

Usługi przyciągają osoby ESFP przede wszystkim dlatego, że dają


możliwość kontaktów międzyludzkich i wykorzystywania zdobytych
umiejętności. Bywają serdeczni i przyjaźni, potrafią sprawiać, by inni czuli
się jak u siebie. Lubią atmosferę wielu restauracji czy klubów, są
towarzyskimi i hojnymi gospodarzami. Ich orientacja na chwilę obecną
powoduje, że przyjemnie jest z nimi przebywać i mówi się, że często bywają
duszą towarzystwa.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję nawiązywania kontaktów
z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni działają
wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie związane z ich
dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują budowanie
sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać bliskie więzi,
podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni i zdystansowani. Wreszcie
osądzający mniej pytają i zadają bardziej uporządkowane pytania, podczas
gdy obserwujący mogliby pytać bez końca! Ta sama cenna technika
poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej wdrażania!

Ścieżki do sukcesu
Wymienione poniżej zalety i talenty osób ESFP w poszukiwaniu pracy
polegają na ich łagodnej i przyjaznej naturze oraz zdolności do łatwego
nawiązywania kontaktów. Powinni być jednak świadomi tendencji do
przedkładania zabawy nad pracę, tak że poszukiwanie pracy cierpi z braku
rezultatu. Jeśli tak się zdarzy, mogą się zniechęcać i przystawać na coś raczej
odległego od idealnej pracy, zamiast trzymać się poszukiwania i wyszukania
kariery, która naprawdę jest dla nich właściwa.
Jako osoba o typie osobowości ESFP, najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Ustanawianie więzi i reklamowanie siebie.

• Przedstawiaj siebie jako członka drużyny, chętnego do podejmowania


nowych wyzwań i dobrego współżycia z innymi.
• Udowadniaj zdolność do przystosowywania się do nowych sytuacji
i pozostawania spokojnym w sytuacji kryzysowej.

Kiedy Jake przybył na swój wywiad z dyrektorem szkoły, aby omówić


stanowisko nauczyciela przedmiotów społecznych, dyrektor spotkał się
z nim w drzwiach i wyjaśnił, że mieli mały wypadek i wywiad musi zostać
przełożony. Podczas rutynowego obchodu przeciwpożarowego włączył się
system zraszania biura i kilka pokoi zostało zalanych. Woda wciąż lała się
z sufitu, a oddział straży pożarnej został wezwany, lecz jeszcze nie przybył.
Jake zaproponował pomoc. Zdjął marynarkę, chwycił za klucz i wspiął się
na biurko. W ciągu chwili woda przestała się lać, a Jake pomógł dyrektorowi
wynieść stół i dwa krzesła do suchej klasy, gdzie mogli przeprowadzić
rozmowę. Od razu zaproponowano Jake’owi to stanowisko, nie tylko
z powodu jego doświadczenia i dobrych referencji, ale również dlatego, że
dyrektor już go zobaczył jako członka drużyny.

Wykorzystanie zdrowego rozsądku i zdolności przystosowania się, aby


nieoczekiwane problemy zamieniać w okazje.

• Zademonstruj zdolność do naprawiania usterek, przypominając


rozmówcom, w jaki sposób z powodzeniem poradziłeś sobie z problemami
w poprzednich pracach.
• Poszukuj sposobów wyjaśnienia, jak twoje zdolności mogą być
wykorzystane w innych sytuacjach zawodowych.

Darcy uznała, że przyszedł czas zmiany. Odpowiadała jej praca agenta


w biurze podróży, jednak teraz, gdy dzieci podrosły, chciała pracować
w jednym z tych podniecających miejsc, do których przez wiele lat wysyłała
klientów. Zgłosiła swoją kandydaturę na stanowisko przewodnika wycieczek
w miejscowości wypoczynkowej na Karaibach, martwiła się jednak, że
może zostać zapytana o doświadczenie w radzeniu sobie
z niespodziewanymi problemami, które często pojawiają się, gdy turyści
podróżują po bardziej odległych rejonach. Jej zaś praca polegała przede
wszystkim na siedzeniu za biurkiem. Gdy więc podczas wywiadu padło to
pytanie, była przygotowana. Opisała, jak często miała do czynienia z ludźmi
nazywanymi przez agencję „bardzo wymagającymi klientami”. Pewne
małżeństwo zmieniało swoje zapotrzebowanie tak wiele razy, że rankiem,
kiedy mieli wylecieć do Europy, przypadkowo rezerwacja ich lotu została
odwołana. Darcy zauważyła to na swoim komputerze. Błyskawicznie
sprawdziła w kilku innych liniach lotniczych i zarezerwowała im ostatnie
miejsca na lot, który miał się rozpocząć piętnaście minut po planowanym.
Wydrukowała nowe bilety i zabrała je na lotnisko, spotykając swoich
klientów, gdy właśnie wysiadali z taksówki. Małżeństwo było trochę
zmieszane, lecz szybko zrozumieli, jak mało brakowało, by cala sytuacja
skończyła się dla nich niepowodzeniem. Odbyli lot, a Darcy uratowała
klientów dla agencji. Rozmówca mógł zauważyć w ten sposób, jak
umiejętności Darcy łatwo można przenieść do rzeczywistego świata
podróży.

Demonstrowanie chęci kompromisu. Zachowanie elastyczności podczas


negocjacji.

• Wcześniej postanów, które z kryteriów mają dla ciebie największe


znaczenie w pracy, a które nie. Udowodnij swą elastyczność, rezygnując
z tych mniej ważnych punktów.

Po ukończeniu szkoły weterynaryjnej Rob odbywał spotkanie


kwalifikacyjne na stanowisko etatowe w prestiżowej klinice dla zwierząt.
Przypominał wielu innych kandydatów, otrzymał jednak tę pracę, gdyż
wyraził zgodę na podjęcie się raczej niezwykłego harmonogramu. Zgodził
się przez rok pracować, biorąc trzy dwudziestoczterogodzinne weekendy
w miesiącu. Reszta miesiąca należała do niego, z wyjątkiem dwóch innych
dni, kiedy pozostawał w pogotowiu telefonicznym. Inni kandydaci mieli
rodziny i po prostu nie interesował ich tego rodzaju harmonogram. Jemu to
nie przeszkadzało, gdyż zyskiwał dużo wolnego czasu, który mógł spędzać
z przyjaciółmi oraz poświęcić się nowemu zainteresowaniu sportem
szybowcowym – co w godzinach popołudniowych, gdy większość ludzi
wychodzi z pracy, bywa utrudnione z powodu dużej liczby chętnych.

Zbieranie jak największej ilości informacji, z wykorzystaniem


wyczulonego zmysłu obserwacji oraz zdolności skłaniania innych do
mówienia.

• Rozmawiaj bezpośrednio z ludźmi pracującymi w firmie, którą


rozważasz, aby dowiedzieć się o niektórych mniej oczywistych, ale bardzo
ważnych jej elementach.
• Zwróć uwagę na to, jak ubrani są ludzie, jak wyglądają biura personelu
oraz hall, by upewnić się, że rozważane stanowisko jest miejscem, w jakim
chciałbyś spędzać czas.
Kiedy Tammy wraz z mężem przeprowadzili się, zaczęła ona szukać pracy
w handlu detalicznym. Rozpoczęła od udania się do wielu dużych domów
handlowych, aby przekonać się na własne oczy, jakie były. Rozmawiała
z handlowcami o tym, jak im się podoba praca, jakie jest kierownictwo i jak
elastyczne warunki pracy. Kiedy zawęziła swój wybór do czterech sklepów,
wykorzystała osobiste kontakty z poprzednich miejsc pracy, aby umówić się
na spotkanie kwalifikacyjne. Mogła dokonać selekcji, wykorzystując
realistyczne informacje, a nie to, co kierownik sklepu chciałby jej
powiedzieć.

Przeprowadzanie wielu spotkań informacyjnych z wykorzystaniem


szerokiej sieci przyjaciół i znajomych.

• Wiele osób chętnie pomaga, poproś zatem, by polecili cię innym, którzy
mogą wiedzieć coś na temat dostępnych stanowisk. Poproś o pomoc
wcześniejszych pracodawców, którzy sami najlepiej znają twoje zdolności
i umiejętności.
• Poproś osoby, od których zasięgasz informacji, by spojrzały na twoją
listę umiejętności i pomogły ci przeprowadzić burzę mózgów nad innymi
rodzajami stanowisk czy zawodów, które mogłyby do ciebie pasować albo
do których możesz się nadawać.

Choć minęło kilka lat od ukończenia college’u, Jason decydując się na


zmianę zawodu, zadzwonił do dawnego doradcy zawodowego z uczelni.
Spotkali się przy lunchu i sporządzili listę możliwych opcji zawodowych
w oparciu o typ osobowości Jasona, umiejętności, zainteresowania
i doświadczenie, jakie zyskał w ciągu czterech lat w prawdziwym świecie
pracy. Doradca mógł pomóc Jasonowi zobaczyć to, co kryje się poza obecną
karierą i dostrzec mniej oczywiste dla niego możliwości.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ESFP. Podkreślamy słowo potencjalne,
gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy inne ciebie
nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą się tylko
do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe również
w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej z nich
w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie: „Czy to
jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja przeszkodziła mi
w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie zrozumiesz, że
kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny rozwój trzeciej
i czwartej funkcji (myślenia i intuicji). Wdrożenie wielu propozycji będzie
ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje wykorzystujesz, tym
mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Zainwestuj czas w przygotowanie planu poszukiwania pracy, zanim je


rozpoczniesz.

• Poświęć trochę czasu na zastanowienie się nad przeszłością


i porównanie jej z pragnieniami wobec bliskiej i dalszej przyszłości, aby
nadać swemu myśleniu długoterminową perspektywę.
• Przebadaj swoje prawdziwe potrzeby w karierze zawodowej oraz
rzeczywiste motywacje, zanim popędzisz do działania.

Rozważ dodatkowe możliwości poza tymi, które obecnie istnieją.

• Sporządź listę możliwości bez wcześniejszego oceniania którejkolwiek


z nich. Zapisz nawet te, które wydają się dziwaczne, albo co do których
uważasz, że nie jesteś odpowiednio wykwalifikowany.
• Poproś obdarzonego zmysłem twórczym przyjaciela, aby pomógł ci
wyobrazić sobie, co mógłbyś robić poza dziedziną obecnej kariery
zawodowej i zapisz, jak twoje umiejętności mogą się przenosić na inną
dziedzinę.

Opracuj plan poszukiwania pracy i podążaj za nim.

• Nawet nużące fazy poszukiwania pracy – kolejne telefony, wysyłanie


podziękowań po spotkaniach informacyjnych i oddzwanianie, aby
sprawdzić, czy pojawiła się możliwość – to ważne elementy w znalezieniu
właściwej pracy.
• Opieraj się chęci porzucenia tego, co zacząłeś, gdy pojawia się
ciekawsza sytuacja albo gdy znajomi zapraszają cię na jakieś przyjęcie.
Niekiedy pomaga tu spojrzenie na proces poszukiwania pracy jak na samą
pracę.
Staraj się nie przyjmować odmowy w sposób osobisty.

• Jeśli tak się zdarzy, pamiętaj, że odmowa dotyczyła tylko tego


stanowiska. Wielu kierowników podejmuje bardzo bezosobowe i bezstronne
decyzje i nie oznacza to osobistego odrzucenia ciebie.
• Staraj się nie ulegać zniechęceniu, kiedy sprawy nie posuwają się tak
szybko, jak byś chciał. Znalezienie właściwej pracy może zająć kilka
miesięcy, jednak satysfakcja zawodowa warta jest czekania i ciężkiej pracy.

Nie odkładaj podejmowania decyzji.

• Odczekanie, by zebrać wystarczającą ilość informacji przed podjęciem


decyzji, jest mądre. Jeśli jednak czeka się zbyt długo, okazje mogą zostać
wyeliminowane, a wybory dokonane za ciebie.
• Wykorzystuj krytyczne myślenie, aby zauważyć motywację i skutek
wyborów, które rozważasz. Eliminowanie opcji może ci pomóc skupić się na
najlepszych dla ciebie wyborach.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ESFP spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
23
ISFP
Introwertyczny,
poznający,
odczuwający,
obserwujący
„To myśl się liczy”

Profil 1: Carol
„Pomagać pacjentom i przyczyniać się do dobrego przebiegu dnia”.

Carol znalazła satysfakcję zawodową dopiero trzy lata temu. Przez


większość dorosłego życia zajmowała różne stanowiska w branży
ubezpieczeniowej, wykonując pracę, której nie lubiła i która nie przynosiła
jej zadowolenia. „Uzbrajałam się w cierpliwość przez całe wczesne
dzieciństwo moich pociech, kiedy musiałam stawiać je na pierwszym
miejscu. Zawsze jednak miałam nadzieję, że kiedyś będę mogła znaleźć
naprawdę satysfakcjonującą pracę”. Dzisiaj Carol czuje się w pracy
potrzebna, wartościowa i doceniana. Jest asystentką medyczną w ruchliwym
ośrodku lekarzy internistów. Spędza dzień, przeprowadzając medyczne
badania diagnostyczne pacjentów przed wizytą u jednego z pięciu lekarzy.
Około 90 procent zajęć Carol to kontakt z pacjentem. Przeprowadza
różnorodne badania medyczne, począwszy od ciśnienia krwi, wagi i tętna,
po bardziej skomplikowane prześwietlenia rentgenowskie, EKG oraz analizy
moczu. Pomaga lekarzom podczas badań, a pacjentom przed i po wizycie.
„Zajmuję się wieloma starszymi pacjentami, którzy potrzebują pomocy, by
wejść na stół do badań, czy ubrać się. Spotykam też dużo dzieci i lubię
przeprowadzać im badania wzroku czy inne zalecenia lekarzy szkolnych”.
Pomiędzy wizytami pacjentów Carol wypełnia karty, przygotowuje
harmonogram przyjęć na następny dzień i obsługuje rachunki oraz
ubezpieczenia, czego nie lubi. Przy wyjątkowo dużym ruchu Carol odbiera
telefony, wypisuje recepty i umawia na spotkania.
„Naprawdę kocham pracę z powodu kontaktów z pacjentem. Jestem
zafascynowana całą dziedziną medycyny, ciekawi mnie choroba i sposoby
leczenia. Przez cały dzień wykonuję różne interesujące procedury i ciągle się
uczę! Zadziwia mnie wewnętrzne działanie organizmu człowieka. Podoba
mi się to, że ciągle badam coś nowego. Zadaję lekarzom dużo pytań,
angażuję się w kurację i postępy w leczeniu pacjentów na długo po tym, jak
moje obowiązki wobec nich się kończą”.
Entuzjazm Carol wobec pracy słabnie tylko wtedy, gdy zajmuje się
wypełnianiem formularzy ubezpieczeniowych (czy szukaniem odpowiedzi
na jakieś pytanie w dziedzinie ubezpieczeń), albo gdy coś przerywa jej
kontakt z pacjentem i musi odpowiedzieć na jakieś telefony. Prawdziwym
źródłem stresu jest dla Carol sytuacja, gdy lekarze „wypadają ze swego
harmonogramu” z powodu własnego bałaganiarstwa. „Kiedy tak się stanie,
a wiem, iż wielu ludzi czeka w recepcji i każdym pokoju badań, zaczynam
odczuwać napięcie. Nic nie mogę zrobić, więc muszę wrócić do zadań,
których nie lubię – na przykład odbieranie telefonów albo wypełnianie
formularzy – po prostu, by minął czas, aż będę mogła z powrotem pracować
z pacjentem. Oczywiście pacjenci również denerwują się zwłoką
i opóźnieniem, a nie lubię na to patrzeć. Jestem jednak całkiem spokojna
i wiem, jak wziąć głęboki oddech i pozwolić, by napięcie minęło.
Uspokajam nawet resztę personelu. Pod koniec dnia opuszczam pracę
i przenoszę uwagę na rodzinę”.
Dla Carol rodzina zawsze była najważniejsza. Pracę rozpoczęła, gdy po
wyjściu za mąż zrezygnowała z nauki w college’u humanistycznym.
Rozważała kontynuację edukacji w kierunku terapii zawodowej lub
pielęgniarstwa, jednak po rozwodzie podjęła pracę w firmie
ubezpieczeniowej, ponieważ „to było miejsce, gdzie można spotkać wielu
mężczyzn!” Ta dewiza sprawdziła się, gdyż poznała tam swojego drugiego
męża, z którym jest od osiemnastu lat. Przez następnych dwanaście lat
kontynuowała pracę na różnych stanowiskach, z dwukrotną przerwą: na
narodziny syna, który ma teraz piętnaście lat i córki, dziś czternastoletniej.
Pracowała na niepełnym etacie albo dorywczo, by mieć wolne w lecie
w czasie wakacji szkolnych. „Wszystkie prace były do siebie podobne –
zawsze związane z liczbami i liczeniem. Siedziałam przy biurku
z kalkulatorem, wypełniałam formularze, wyliczałam stawki i prowizje”.
Kiedy praca została skomputeryzowana, Carol nauczyła się obsługi
komputera. Nigdy jednak nie dawało jej to zadowolenia. Właściwie nie była
nawet w pracy bardzo sumienna, od czasu do czasu brała zwolnienia
lekarskie albo wcześniej wychodziła.
Jakieś trzy lata temu Carol znów podjęła dorywczą pracę w jednej z firm
ubezpieczeniowych, by mieć elastyczność i poszukać bardziej interesującego
zajęcia. Przeczytała ogłoszenie prasowe o stanowisku asystenta
medycznego. „Oferowali szkolenie na miejscu, co było dla mnie idealnym
rozwiązaniem, ponieważ oferta mnie interesowała, lecz brakowało mi
kwalifikacji. Od razu mi się spodobało i zostawiłam poprzednią pracę,
jeszcze zanim lekarze zaproponowali mi stałe stanowisko.
W końcu pojawiła się możliwość pracy na stałe i od tej pory jestem tutaj.
Do mocnych stron Carol należy radzenie sobie z ciągle zmieniającym się,
często irytującym i niekiedy trudnym środowiskiem ludzi. „Potrafię
ułagodzić wymagających pacjentów i nieźle znoszę spory w biurze. Lubię
bawić się i śmiać, więc rozładowuję napięcie. Uważam, że ludzie są mili,
jeśli odnosi się do nich sympatycznie. Wykorzystuję to, gdy w biurze jest
zbyt duży ruch”. Swój wkład do pracy w biurze Carol zalicza do
największych dokonań zawodowych. Odczuwa dumę z tego, że wystarczyło
jej odwagi, by zrezygnować z pewnej i bezpiecznej pracy w świecie
ubezpieczeń dla czegoś zupełnie innego.
Praca nie stanowi jednak dla niej centrum życia. Najważniejsze dla jej
szczęścia są dzieci, mąż i przyjaciele. Lubi spotykać się z grupą bliskich
przyjaciół, by grać w różne gry i zawsze czyta przynajmniej jedną książkę.
„Wpadam w panikę, jeśli kończę książkę, a nie mam przygotowanej
następnej!”
Obecnie Carol charakteryzuje większa pewność siebie i sumienność.
„Praca podoba mi się tak bardzo, że staram się nie popełniać błędów”.
Zawsze pragnęła być pielęgniarką, lecz w młodości zwracała uwagę tylko
na chwilę obecną, a nie planowała na przyszłość. „Nigdy nie byłam zbyt
ukierunkowana na karierę zawodową i zawsze znajdowała się ona na drugim
planie, a dzieci i mąż na pierwszym. Teraz chciałabym pójść naprzód
i zdobyć dyplom pielęgniarski. Chyba odpowiadałoby mi środowisko
szpitalne, zresztą wiele stanowisk w dziedzinie medycyny przyniosłoby mi
satysfakcję. Wezmę się za to, kiedy będę gotowa”.
Carol jest obecnie dużo pewniejsza siebie niż kiedyś, ma silne poczucie
własnej wartości i wyraźniejsze wyczucie kierunku swego życia. Chociaż
nadal uważa się za łagodną i tolerancyjną, lepiej wie, czego chce i jest
gotowa uczynić z tego priorytet. „Zrozumiałam, że minęło pół mojego życia
i chcę zrobić coś dobrego z tym, co pozostało. Nie chciałabym z powodu
swego wieku utknąć w jakiejś koleinie, uwięziona i niezdolna do zmiany.
Zarabiam teraz mniej niż w ubezpieczeniach, ale to nie ma znaczenia, gdyż
czuję, że robię coś wartościowego, korzystnego dla innych ludzi. Lubię
słyszeć pacjentów mówiących, jak bardzo im pomogłam. Gdybym tego
zabrakło, nie byłoby takich pieniędzy, które by mnie tu zatrzymały!”

Elementy satysfakcji zawodowej Carol


Carol podoba się duża ilość zajęć w pracy. Satysfakcjonuje ją możliwość
wykorzystywania konkretnych, fizycznych umiejętności w kontaktach
z różnorodnymi ludźmi (to charakterystyczne dla osób o temperamencie SP).
Carol jest osobą bardzo ciekawą, a najbardziej interesuje ją funkcjonowanie
organizmu ludzkiego. Praca wiąże się z badaniem i nieustannym
dowiadywaniem się czegoś więcej na ten temat, co ją pobudza. Poza tym
odpowiada jej praca w regularnych godzinach, bo zostawia dużo czasu dla
rodziny i przyjaciół.
Jako introwertycznego odczuwającego (funkcja dominująca) Carol
motywuje to, co uznaje za słuszne oraz co czuje, że jest dla niej dobre.
Z natury należy do osób sympatycznych i troskliwych, czerpie więc
ogromną satysfakcję i zadowolenie z pomagania pacjentom
w wyzdrowieniu. Wprowadza harmonię i ład. Jej delikatna natura ułatwia
sprawne funkcjonowanie biura, a dodatkową satysfakcję czerpie z pracy
z lekarzami, którzy ją doceniają. Doświadczanie takich zachęcających
związków ma dla niej tak duże znaczenie, że zgodziła się na niższą pensję.
Carol radzi sobie z danymi i liczbami. Uzewnętrznia poznanie (funkcja
pomocnicza) poprzez zbieranie wywiadów od pacjentów, wykonywanie
badań, zapisywanie wyników testów, wyjaśnianie i wdrażanie sposobów
postępowania wobec pacjentów oraz pomaganie lekarzom przy określonych
procedurach i kuracjach.
Dojście do głosu intuicji Carol (trzecia funkcja) prawdopodobnie odegrało
ważną rolę w rezygnacji z dziedziny ubezpieczeń, w której pracowała przez
większość dorosłego życia. Dopiero wtedy, gdy zaczęła zaglądać do swej
duszy i pytać, co naprawdę się dla niej liczy, dokonała zmiany. Intuicja
pomaga jej także patrzeć w nieco dłuższej perspektywie czasowej i rozważać
zdobycie dyplomu pielęgniarskiego. Chociaż bowiem lubi to, co obecnie
robi, rozumie, że w przyszłości może potrzebować innych wyzwań.

Profil 2: Thomas
„Dla mnie nie ma właściwie granicy pomiędzy pracą a zabawą”.

Thomas jest elitarnym rzemieślnikiem – konstruuje coś, czego większość


ludzi nigdy nie będzie posiadać. Projektuje i wytwarza na zamówienie
bardzo lekkie, najlepsze ramy rowerowe oraz montowane rowery. Jest
kolarzem, a także bezkompromisowym perfekcjonistą zarówno
w projektowaniu, jak i konstrukcji bezusterkowych ram. Swój biznes
prowadzi prawie od dwudziestu lat, wykonując coś, co bardzo przypomina
hobby. „To mój interes, lecz stanowi on również o tym, kim jestem”.
Klienci z całego kraju składają Thomasowi zamówienia na najwyższej
jakości ramy rowerowe. Ramy stanowią najistotniejszą część roweru,
zwłaszcza dla kolarza wyścigowego.
Choć wielu z jego klientów nigdy nie ściga się na tych rowerach, to
wszystkich stać na produkt najwyższej jakości. Thomas porównuje swoje
rowery do robionych na zamówienie samochodów wyścigowych, albo
w najgorszym wypadku do sprzętu wykonywanego na specjalne
zamówienie. Ramy są dobierane do wzrostu, wagi oraz stylu jazdy
i prowadzenia osoby, która będzie jeździć na rowerze. Po licznych
pomiarach Thomas przycina rurki najwyższej jakości, a potem stosuje
bardzo skomplikowaną i precyzyjną procedurę łączenia. Ramy są malowane
i wykańczane specjalnie wyprodukowanymi farbami, zapewniając spełnienie
najwyższych norm estetycznych i użytkowych. Thomas sam pracuje
w swojej pracowni i wytwarza osiemdziesiąt do stu ram rocznie.
„Technologia jest czasochłonna i nie ma mowy o jakimkolwiek
oszukiwaniu. A przy tym dobre wykonanie zadania wymaga niewiele więcej
czasu niż byle jakie”.
W pracy Thomasowi podoba się wszystko. Lubi samodzielną pracę.
Zajmuje się wszystkim, co dzieje się w firmie, nawet odbieraniem telefonów
i wysyłaniem zamówień. Odpowiada mu bezpośredni kontakt z klientami
oraz emocjonalne przywiązanie, jakie odczuwa wobec każdego
wyprodukowanego elementu. Jest najpierw użytkownikiem, a potem
wytwórcą. Istnieje naturalny i bliski związek pomiędzy dobrze
prosperującym interesem, wytwarzaniem rowerów a stylem życia –
kolarstwem wyścigowym.
Thomasa pobudza fakt, że osiąga stan bliski doskonałości. „Trzeba
pamiętać, że elementy są ręcznie wykonywane, zatem niemożliwa jest
całkowita bezusterkowość. Mam jednak bardzo dokładne normy i sprzedaję
tylko ramy zgodne z nimi. Kiedy czasem przewyższam własne standardy,
jest to naprawdę ekscytujące”.
Niewiele istnieje w jego pracy spraw, których nie lubi. Pewien stres
powodują niektóre z czysto biznesowych działań i zadań. „Naprawdę nie
wiem nic na temat biznesu, ale jakoś prowadzę go od 1974 roku i całkiem
dobrze funkcjonuje. Nie lubię niepewności kolejnych zamówień oraz dostaw
elementów od kontrahentów zagranicznych. Kiedy planuję sprawy biznesu,
w mojej głowie może być chaos”. Rzeczywiście zazwyczaj dokonuje
obliczenia podatków i księgowości za cały rok w ostatnich tygodniach roku
kalendarzowego, podczas gdy wszyscy inni robią wtedy zakupy świąteczne.
„Zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie płacę wyższe podatki niż gdybym
obliczał je kwartalnie. Ale po prostu nie potrafię zabrać się za to wcześniej.
Nie prowadzę interesu z przyczyn, dla których robi to większość ludzi.
Robię to, ponieważ to lubię”.
Jedynymi źródłami stresu są klienci, którzy chcą narzucić mi swój projekt.
Czują się przymuszeni do nieustannego dzwonienia, aby sprawdzać stan
wytwarzanego roweru. Jest to dla nich duży zakup i spędzają wolny czas,
aby dzwonić i wypytywać. Nie chcę mieć żadnych niezadowolonych
klientów, więc ich nie zbywam. Brak mi też wystarczającej pewności siebie,
by powiedzieć, że nie mam czasu na rozmowy telefoniczne. Klienci wydają
dużo pieniędzy i pewnie sądzą, iż rozmowy o ich doświadczeniach
kolarskich czy czymkolwiek innym stanowią część umowy. To bywa bardzo
męczące”.
Kiedyś Thomas rozmyślał nad stresem i trawił go w domu oraz podczas
swych codziennych przejażdżek. Nauczył się jednak wyłączać i nie martwić
się spadkiem liczby produkowanych rowerów, gdyż wciąż zachowuje
najwyższą jakość swoich wyrobów.
Jego kariera rozpoczęła się zupełnie przypadkowo. Miał sześć miesięcy
przerwy w oczekiwaniu na przyjęcie do college’u, udał się więc do Europy,
aby „spędzić trochę czasu i porobić coś ciekawego”. Już wtedy był
zapalonym kolarzem. Przyjął pracę w małej firmie rodzinnej produkującej
rowery, zwyczajnie dla zdobycia doświadczenia. Wrócił do Stanów
Zjednoczonych i znów zupełnie przypadkowo rozpoczął pracę u importera
rowerów wyprodukowanych przez tę samą rodzinę, u której pracował
w Europie. Przez dwa i pół roku pomagał firmie dopracowywać model
roweru, występował na pokazach handlowych, dokonywał niekiedy napraw
i służył jako ekspert do spraw technicznych. „Nadal nie wiedziałem zbyt
wiele i po prostu zabawiałem się, wykorzystując czyjeś pieniądze, by robić
rowery. W końcu właściciel zaczął nalegać na zwiększenie wydajności
i zmieniać pracę w obowiązek. A ja po prostu nie potrafię szybciej robić
rowerów. Trwało to trochę, ale w końcu zwyczajnie odszedłem”.
Z niewielką pomocą inwestycyjną ze strony rodziny i bez jakichkolwiek
długoterminowych czy biznesowych planów otworzył własną firmę.
„Motywowało mnie po prostu to, by nadal robić to, co polubiłem”.
Obecnie Thomas szczyci się długowiecznością swego interesu, lecz
z charakterystyczną skromnością przypisuje to jedynie temu, że po prostu
nigdy nie przestał lubić tego, co robi. Wiele pisze się o nim w czasopismach
dla cyklistów i innej prasie. Często określa się go mianem
bezkompromisowego. „Doświadczenie kolarskie pomaga mi zawsze
pamiętać o tym, że wytwarzam rower wysokiej jakości, który musi działać
idealnie. Jestem jednak zadowolony z tego, że dobrze wykonuję coś
konkretnego, co przynosi ludziom radość”. Uchwytne dowody zadowolenia
klientów to pokaźne pudło listów z podziękowaniami, które trzyma u siebie
w firmie.
Poza pracą i uprawianiem kolarstwa najważniejszymi elementami jego
życia są mama, siostry i ciotka. Nie jest żonaty i nie ma dzieci, więc wiele
dla niego znaczy również niewielka grupa bardzo bliskich przyjaciół. Nadal
pragnie uczyć się na swoich błędach i nigdy nie śpieszy się do niczego. „Po
prostu nie zrobię czegoś, o czym nie jestem naprawdę przekonany, więc
niektóre sprawy zajmują mi dużo czasu. Na przykład reklama. To
konieczność, lecz podjęcie decyzji, by się nią zająć, trochę trwa”.
„Naprawdę całkiem nieźle opanowałem sztukę współżycia z wszelkiego
rodzaju ludźmi. Myślę, że jestem towarzysko lepiej przygotowany albo – jak
niektórzy mówią – mądrzejszy, utrzymując kontakty ze śmietanką
towarzyską, która stanowi moją klientelę. Po prostu traktuję każdego tak
samo ”. Lepiej także potrafi zdystansować się od pracy. „Kiedyś reagowałem
naprawdę emocjonalnie, gdy sprawy nie szły dobrze, albo ludzie nie
rozumieli różnicy w jakości pomiędzy tym, co podają niektóre czasopisma
o najnowszych zdobyczach, a tym, co ja robię, co zawsze jest sprawdzone
i prawdziwe. Teraz jednak nie biorę już spraw tak osobiście”. Widzi siebie
oraz swoją firmę w szerszym kontekście rzemieślników ekspertów oraz
artystów wszelkiego rodzaju. „Mam wyraźniejszą perspektywę siebie
w świecie. Potrafię zauważać trendy w swojej branży i mniej zaskakują mnie
przypływy i odpływy w interesach.
Jako sukces i satysfakcję odczuwam to, że nie usiłuję niczego sprzedać,
a robię po prostu to, co lubię, będąc uczciwym i w zgodzie ze swoimi
przekonaniami. Odczuwam entuzjazm dla życia i pracy. Wszystko jednak
zależy od tego, czy klientom podoba się to, co robię. Jestem zadowolony,
kiedy tworzę coś, co spełnia moje wysokie normy, a ludzie wypróbowują to
i mówią, że rower jest tak dobry, jak się spodziewali. Inni przyznają nawet
laury moim produktom. Po prostu lubię to, co robię i lubię, gdy to się
również podoba innym ludziom”.

Elementy satysfakcji zawodowej Thomasa


Pośród przyczyn, które czynią pracę tak satysfakcjonującą dla Thomasa,
leży to, że jest jednocześnie przyjemna. Lubi wszystko, co wiąże się
z rowerami – produkowanie, jeżdżenie i ściganie się. W związku z tym
zarówno proces – wytwarzanie, jak i produkt – same rowery – cieszą
Thomasa. Inny satysfakcjonujący aspekt pracy to dla Thomasa wolność,
którą mu zapewnia. Jest zupełnie autonomiczny i niezależny. Może zamknąć
firmę i warsztat – na godzinę, by pojechać na przejażdżkę, czy na tydzień,
aby udać się na dłuższą wycieczkę – gdy ma na to ochotę. Thomasowi
odpowiada także fizyczne działanie związane z wytwarzaniem rowerów –
składnik, który jest ważny dla wielu osób o temperamencie SP.
Budowanie rowerów jest dla Thomasa dziełem miłości. W każdy rower,
który produkuje, wkłada całego siebie. Właściwie czuje, jakby oddawał
część siebie, gdy sprzedaje rower. Ta głębia odczuwania oraz przekonanie,
że rower musi być wykonany według unikalnych wymagań i specyfikacji
każdej osoby oraz że musi być absolutnie najwyższej jakości, pochodzą
z jego uzewnętrznianego odczuwania (funkcja dominująca). Thomas buduje
także relacje – długotrwałe związki – z klientami, których poznaje i często
pozostaje z nimi w kontakcie przez wiele lat.
Thomas uzewnętrznia poznanie (funkcja pomocnicza) na wiele sposobów.
Najpierw poznaje wszelkie fakty związane z osobą, dla której przeznaczony
jest rower, w tym takie szczegółowe informacje jak wzrost, waga oraz
budowa, sposób używania pedałów, a także cel, do którego służyć ma rower.
Potem dokonuje skrupulatnych pomiarów. Wykonuje całą fizyczną pracę
ręcznie, w tym zginanie metalu, wypełnianie, spawanie, testowanie
i wykończenie. Funkcja poznania pomaga mu także w prowadzeniu prac
związanych z zamawianiem, kupnem i prowadzeniem rachunków dla swej
firmy.
Ostatnio Thomas zaczął patrzeć na przemysł rowerowy z szerszej
perspektywy – rozwijać intuicję (trzecia funkcja). Nie koncentruje się już
tylko na swojej działce, lecz interesuje się trendami – dokąd zmierza
dziedzina i jak się zmienia. Ciekawi go również, w jaki sposób pracują inni
rzemieślnicy, którzy zajmują się innymi produktami, lecz w podobnym jak
on stylu. Myślenie (czwarta funkcja) przejawia się w większym
obiektywizmie wobec reakcji innych – nie bierze ich tak osobiście i pozwala
im odejść, zamiast je wciąż rozważać.

Wspólne wątki
Mimo że Carol i Thomas mają inne wykształcenie, doświadczenie
i kariery zawodowe, istnieją pewne wspólne wątki wplecione w ich historie.
Konkretne zainteresowania, zdolności i wartości mogą się różnić, jednak
z powodu podobnych temperamentów, tej samej hierarchii funkcji
psychologicznych oraz świata, w którym w sposób naturalny je
wykorzystują (wewnętrznego lub zewnętrznego), istnieją określone
obserwacje, jakie możemy poczynić co do potrzeb wielu osób o typie
osobowości ISFP.
Poniżej przedstawiono listę najważniejszych elementów – formułę
satysfakcji zawodowej dla osób ISFP. Zważywszy na unikalność każdej
osoby – nawet tych, które podzielają ten sam typ osobowości – lista ta nie
będzie w równym stopniu opisywać każdej osoby ISFP. Jednak tych dziesięć
elementów, z różnym stopniem intensywności i w różnym porządku
ważności, określa to, czego osoba ISFP potrzebuje, by osiągnąć zadowolenie
z pracy.
Po przejrzeniu listy proponujemy wrócić do jej początku i nadać
poszczególnym elementom własny porządek ważności. Robiąc to, pomyśl
o doświadczeniach w pracy obecnej oraz poprzednich, jak też o tym, co
uważałeś za szczególnie satysfakcjonujące lub niezadowalające. Spróbuj
poszukać wątków, które łączą kilka doświadczeń, a nie tylko sprawdziły się
w jednej sytuacji pracy.

Dla mnie, osoby o typie osobowości ISFP, satysfakcja zawodowa oznacza


wykonywanie pracy, która spełnia następujące warunki:
1. Jest zgodna z moimi wewnętrznymi wartościami. Bardzo mi na niej
zależy i chcę jej oddawać całą moją energię i talenty.
2. Jest wykonywana razem z innymi, w atmosferze zachęcającej
i aprobującej, w której mogę być lojalnym i współpracującym członkiem
zespołu.
3. Wymaga zwracania uwagi na szczegóły. Wiąże się z konkretnymi
przedmiotami, które przynoszą korzyść innym ludziom i mają praktyczne
zastosowanie.
4. Zapewnia mi swobodę niezależnej pracy w pobliżu innych, zgodnych
i uprzejmych ludzi, nie ograniczając mnie nadmiernymi regułami,
strukturami czy nieelastycznymi procedurami działania.
5. Pozwala mi przystosowywać się i jednocześnie być zaangażowanym.
Zapewnia poczucie sensu, możliwość obserwowania i doświadczania
rzeczywistych rezultatów dokonań.
6. Pozwala mi wykorzystywać zmysł smaku i estetyki w celu nadania
miejscu pracy aspektu osobistego i wpływu na lepsze samopoczucie innych.
7. Jest wykonywana w otoczeniu spokojnym i miłym oraz
współpracującym. Konflikty interpersonalne są utrzymywane na
minimalnym poziomie.
8. Pozwala mi doświadczać wewnętrznego wzrostu i rozwoju w ramach
pracy, którą odczuwam jako ważną.
9. Umożliwia mi szybkie i proste radzenie sobie z problemami oraz
oferowanie praktycznej pomocy.
10. Nie wymaga ode mnie regularnego występowania przed ludźmi,
przemawiania, prowadzenia i kierowania dużymi grupami albo wyrażania
negatywnej krytyki.
Zalety i słabości osób typu ISFP związane z pracą obejmują:

ZALETY:
Zamiłowanie do pracy manualnej i bezpośredniej, zwłaszcza do zawodów
pomocniczych.
Gotowość do zmian; łatwe przystosowanie do nowych sytuacji.
Oddanie pracy, którą uważają za ważną. Lojalni członkowie organizacji;
dobre przyjmowanie poleceń przełożonych.
Rozkwitanie w atmosferze zachęcającej i doceniającej.

SŁABOŚCI:
Niedostrzeganie okazji, jeśli nie istnieją w chwili obecnej.
Tendencja do przyjmowania krytyki i reakcji negatywnej w sposób
osobisty.
Niechęć do wcześniejszego przygotowania; kłopoty ze zorganizowaniem
czasu.
Odczuwanie ograniczeń nadmiernymi przepisami i biurokracją.

Popularne zawody dla osób typu ISFP


Wyliczając zawody popularne pośród osób ISFP, warto zauważyć, że
ludzie wszelkich typów odnoszą sukces we wszystkich zawodach. Poniżej
podajemy kariery zawodowe, które osoby ISFP mogą uznać za szczególnie
satysfakcjonujące, wraz z niektórymi przyczynami. W żadnym razie nie jest
to wyczerpująca lista. Zamieszczamy ją po to, by zasugerować możliwości,
których mogłeś dotychczas nie rozważać. Mimo że wszystkie oferują
potencjalną satysfakcję zawodową, dla niektórych przewiduje się większe
zapotrzebowanie w przyszłości niż dla innych. W oparciu o nasze badania
prognoza dla wyróżnionych kursywą zawodów przewiduje ich wzrost
i znaczący rozwój po roku 2000.

RĘKODZIEŁO – RZEMIOSŁO
• Projektant mody
• Stolarz
• Jubiler
• Ogrodnik
• Twórca tkanin dekoracyjnych, gobelinów
• Garncarz
• Malarz
• Tancerz
• Architekt wnętrz, architekt krajobrazu
• Szef kuchni

Głównym powabem tych zawodów dla osób ISFP jest możliwość


wykonywania pracy własnymi rękami w tworzeniu czegoś atrakcyjnego
i często użytecznego. Lubią wykorzystywać zmysły w sposób praktyczny,
jak również pracować z konkretnymi rzeczami w rzeczywistym świecie.
Wiele z tych zawodów oferuje możliwość pracy w dowolnych godzinach
oraz swobodę ustalania własnego harmonogramu pracy. Większość z tych
osób lubi cieszyć się niezależnością i brakiem konieczności przestrzegania
wytycznych administracyjnych.
SŁUŻBA ZDROWIA
• Pielęgniarka środowiskowa
• Terapeuta wychowania fizycznego
• Terapeuta – masażysta
• Technik radiolog
• Asystent medyczny
• Asystent dentystyczny, higienista
• Asystent weterynaryjny
• Stajenny lub treser zwierząt
• Pomoc w domowej opiece zdrowotnej
• Lekarz podstawowej opieki lekarskiej
• Dietetyk, specjalista do spraw żywienia
• Optyk, optometryk
• Fizjolog ćwiczeń fizycznych
• Terapeuta zawodowy
• Terapeuta sztuką
• Technik farmaceutyczny
• Terapeuta układu oddechowego
• Pielęgniarka dyplomowana

Osoby ISFP często znajdują satysfakcję w pracy w służbie zdrowia,


zwłaszcza gdy mogą pracować bezpośrednio z klientami i pacjentami.
Odpowiada im praktyczny element wielu zawodów terapeutycznych,
pomaganie innym, czy to fizycznie czy emocjonalnie, w czasie lub po
kryzysie. Zazwyczaj są bardzo spostrzegawczy i dobrze reagują na subtelne
zmiany. Lubią natychmiastowe rozwiązywanie doraźnych problemów.
Istotnym elementem ich satysfakcji jest doświadczanie odzewu wobec
wkładu oraz wiara w istotną wartość wykonywanej pracy.

ZAWODY TECHNICZNE
• Inspektor
• Operator komputera
• Leśniczy
• Botanik
• Geolog
• Mechanik
• Biolog morski
Odpowiada im praca, która dotyczy faktów, a nie teorii. Lubią czynnie
wykorzystywać umiejętności praktyczne. Szczególnie pociąga ich okazja
przebywania na świeżym powietrzu, a także zmiany i różnorodność w pracy.

HANDEL, USŁUGI
• Dyżurny operator gorącej linii
• Wykonawca usług czyszczenia
• Magazynier
• Kelner, kelnerka
• Znawca kosmetyków
• Agent podróży – sprzedaż
• Reprezentant handlowy dla wybranych klientów
• Strateg towarów
• Handel sprzętem sportowym
• Handel usługami opieki zdrowotnej w domu
• Pracownik socjalny domowej opieki zdrowotnej
• Doradca do spraw dzieci
• Doradca do spraw uzależnień od alkoholu i narkotyków
• Pracownik socjalny (opieka dzienna nad starszymi i dziećmi)

Wiele osób ISFP uważa za satysfakcjonującą pracę w usługach. Zawody,


które pozwalają im pomagać w spełnianiu potrzeb innych ludzi czy zwierząt
w konkretny i uchwytny sposób, należą do najbardziej satysfakcjonujących.
Preferują środowisko pracy podzielające ich wartości i sprzyjające oraz
zachęcające do harmonii między ludźmi, współpracy i doceniania pracy
każdego. Wielu z nich odpowiada nauczanie konkretnego przedmiotu,
zazwyczaj małych dzieci, z okazją do włączania sporej dozy spontaniczności
i zabawy.

BIZNES
• Księgowy
• Doradca prawny
• Maszynistka
• Inspektor
• Administrator
• Wyższy urzędnik w sądownictwie
Kariery urzędnicze w odpowiednim otoczeniu mogą zapewniać satysfakcję
osobom ISFP. Czynnik najbardziej istotny stanowi zdolność
wykorzystywania wspaniałych, praktycznych umiejętności w zachęcającej
i aprobującej atmosferze. Najlepiej pracują jako członkowie zespołu,
w stabilnej grupie, która szanuje indywidualne potrzeby prywatności
i wzrostu. Lubią otoczenie, które pozwala tworzyć oraz utrzymywać miłe
i dostosowane do osobistych potrzeb środowisko pracy.

Implikacje dla poszukiwań pracy

Poznanie konkretnych zalet i wad swego typu osobowości może przynieść


ogromną korzyść w kampanii poszukiwania pracy. We wszystkich aspektach
tego procesu ludzie działają zgodnie ze swoim typem osobowości,
począwszy od prowadzenia poszukiwań dostępnych stanowisk, przez
identyfikowanie i kontakt z ewentualnymi pracodawcami, opracowywanie
osobistych narzędzi marketingowych, takich jak życiorys zawodowy,
organizowanie i prowadzenie rozmów kwalifikacyjnych, negocjowanie
pensji aż po ostateczne przyjęcie stanowiska. O udanym czy nieudanym
poszukiwaniu pracy może zdecydować umiejętność oparcia się na swoich
zaletach i skompensowania słabości.
Różnice pomiędzy typami osobowości są niekiedy subtelne, a czasem
bardzo istotne. Oferujemy subtelne różnice w doradzaniu, które decydują
o sukcesie w poszukiwaniu pracy. Za przykład może posłużyć koncepcja
rozbudowywania sieci znajomych, czy spotykania się i rozmawiania
z ludźmi, by zdobyć informacje o możliwościach pracy. Ekstrawertycy
w sposób naturalny znajdują przyjemność w budowaniu sieci i zaleca się, by
robili to na dużą skalę, podczas gdy introwertycy za łatwiejsze uważają
bardziej ograniczone i ukierunkowane korzystanie z sieci, szczególnie
z ludźmi, których znają. Poznający mają tendencję nawiązywania kontaktów
z ludźmi w określonym zakresie i celu, podczas gdy intuicyjni działają
wszechstronnie, aby wyszukiwać osoby często pozornie nie związane z ich
dziedziną zainteresowania. Co więcej, odczuwający traktują budowanie
sieci, jak wszystko inne, bardzo osobiście i lubią nawiązywać bliskie więzi,
podczas gdy myślący będą bardziej obiektywni i zdystansowani. Wreszcie
osądzający mniej pytają i zadają bardziej uporządkowane pytania, podczas
gdy obserwujący mogliby pytać bez końca! Ta sama cenna technika
poszukiwania, lecz jak wiele sposobów jej wdrażania!
Ścieżki do sukcesu
Zalety i talenty w poszukiwaniu pracy dla osób ISFP polegają na osobistej
serdeczności oraz pragnieniu zadowolenia innych, a także w rozsądnym
podchodzeniu do problemów. Jednak w celu znalezienia satysfakcjonującej
kariery powinni intensywnie pracować nad rozwijaniem pewności siebie
oraz obiektywności, by nie przyjmować odrzucenia w sposób osobisty i nie
zniechęcać się.
Jako osoba o typie osobowości ISFP, najbardziej skuteczne strategie
będziesz budować w oparciu o następujące zdolności:

Przeprowadzenie poszukiwania i zebranie dużej ilości danych.

• Czytaj możliwie najwięcej o dziedzinie, stanowisku czy organizacji,


które rozważasz. Zbieraj informacje o konkretnej firmie poprzez lekturę
wcześniejszych artykułów na temat firmy lub branży, a także corocznych
raportów firmy.
• Przyjrzyj się przedsiębiorstwu w ramach przygotowania do rozmów –
jak ludzie się ubierają, postępują i co myślą o tej pracy. Czy możesz sobie
wyobrazić siebie w tym otoczeniu?

Marc przygotowywał się do rozmowy kwalifikacyjnej na stanowisko


zastępcy kustosza w muzeum przyrodniczym. Postanowił przed spotkaniem
zaznajomić się z placówką i jej bieżącymi wystawami. Spędzał całe godziny
w muzeum i zaczynał wyczuwać jego wystrój i organizację. Czytał, co się
da, o nowej pani kustosz, aby dowiedzieć się ojej drodze zawodowej oraz
celach stawianych muzeum. Zanim nadszedł czas wywiadu, Marc miał
mnóstwo pytań i mógł zaproponować konkretne przemyślenia na temat
potrzeb muzeum, gdyby zadano mu pytanie o jego potencjalny wkład do
organizacji.

Przeprowadzaj ograniczone, ukierunkowane korzystanie z sieci


znajomych.

• Rozpocznij od bliskich przyjaciół, rodziny i współpracowników


(wcześniejszych i obecnych). Poproś ich, aby pomogli ci stworzyć listę
ludzi, którzy mogą wiedzieć o pracy, do jakiej się kwalifikujesz.
• Przeprowadzaj spotkania informacyjne z ludźmi zajmującymi
stanowisko, którego szukasz. Zadawaj pytania, aby dowiedzieć się, jaka
naprawdę jest praca, związane z nią obowiązki, odpowiedzialności
i ograniczenia.

Roger rozpoczął nawiązywanie kontaktów podczas jednego z wielu przyjęć


na świeżym powietrzu, jakie wraz z przyjaciółmi odbywali każdego lata.
Zaczął opowiadać kolegom o swoim znudzeniu obecną pracą oraz o chęci
robienia czegoś innego. Przyjaciele zaczęli wysuwać pomysły, a potem
nazwiska znanych im ludzi, z którymi Roger mógł porozmawiać. Była to
raczej gra niż zadanie i Roger bardzo się zdziwił, jak wiele pomocy uzyskał
dzięki jednemu wieczorowi rozmów.

Stwórz i wykorzystuj system wspierania.


• Pamiętaj, że poszukiwanie pracy zajmuje często więcej czasu i energii
niż wykonanie zadania. Poproś przyjaciół o radę i wsparcie w trudnym dla
siebie okresie.
• Pozwól ludziom zrealizować ich oferty pomocy. Wiele najlepszych
kontaktów powstaje poprzez powiązania czysto towarzyskie. Nie eliminuj
nikogo jako źródła informacji.

Ucz się przez działanie.


• Poszukuj sposobności przeszkolenia do danego zawodu oraz takich,
gdzie pracodawcy oferują program szkolenia, udzielając preferencji
uczestnikom programu po jego ukończeniu.
• Zaproponuj swoje usługi na ochotnika, aby wyuczyć się umiejętności
potrzebnych do wypełniania pracy, której poszukujesz. Zdobędziesz
zarówno umiejętności, jak i prawdziwe doświadczenie do zademonstrowania
potencjalnemu pracodawcy.

Czy pamiętasz, jak Carol znalazła pracę, która ją cieszyła? Przychodnia


lekarska zaproponowała przeszkolenie do pracy. Podjęła je jeszcze przed
rezygnacją z poprzedniego miejsca. Miała szansę nauczyć się fachu i szybko
zrozumiała, jak naprawdę będzie wyglądać jej praca. Na szczęście Carol
wystarczyło wypróbowanie tylko tego jednego programu.

Podążaj za impulsami i naturalną ciekawością.


• Wykorzystuj umiejętności rozwiązywania problemów
krótkoterminowych poprzez podzielenie niekiedy długiego i nużącego
procesu poszukiwania pracy na krótsze etapy. Kiedy osiągasz każdy z celów
– na przykład ilość kontaktów albo przeprowadzonych rozmów
telefonicznych, przydzielaj sobie jakąś nagrodę.
• Gdy pojawiają się trudności, chciej się przystosować. Udowadniaj
przyszłym pracodawcom zdolność do akceptowania zmian i adaptowania się
do zmieniających się warunków i sytuacji.

Po długim i starannym zastanowieniu Colleen zdecydowała, że chciałaby


zostać treserem psów – odpowiadało to jej zainteresowaniom, zamiłowaniu
do zwierząt oraz dawało okazję do praktycznej pracy z psami i ich
właścicielami. Wyszukała najlepsze centrum pielęgnacji i szkolenia i udała
się na wywiad. Ku swemu rozczarowaniu dowiedziała się, że nie było
żadnego konkursu na stanowisko tresera. Zaproponowano jej jednak pracę
w dziale pielęgnacji zwierząt z ewentualną możliwością zmiany, gdyby
w międzyczasie zwolniło się interesujące ją stanowisko. Pragnienie pracy ze
zwierzętami i okazja znalezienia się w środowisku o wysokich normach
jakości pracy przekonały ją do przyjęcia tego stanowiska. Uznała, że gra jest
warta świeczki i daje szansę zademonstrowania właścicielowi zdolności
szybkiego uczenia się i stania się cennym członkiem personelu. Cztery
miesiące później cierpliwość Colleen została nagrodzona, gdy zwolniło się
stanowisko tresera i zaproponowano jej jego objęcie.

Możliwe pułapki
Mimo że każdy człowiek jest unikalny, istnieją określone potencjalne wady
wspólne dla osób o typie osobowości ISFP. Podkreślamy słowo potencjalne,
gdyż niektóre z nich mogą ujawniać się wyraźnie, podczas gdy inne ciebie
nie dotyczą. Rozważając je, zauważysz, że tendencje nie odnoszą się tylko
do poszukiwania pracy, lecz raczej opisują pułapki możliwe również
w innych aspektach życia. Pomocne jest zatem rozważenie każdej z nich
w kategoriach wcześniejszych doświadczeń, zadając sobie pytanie: „Czy to
jest prawdziwe dla mnie?” Jeżeli tak, to: „Jak ta tendencja przeszkodziła mi
w zdobyciu czegoś, czego pragnąłem?” Prawdopodobnie zrozumiesz, że
kluczem do przezwyciężenia wad jest świadomy i uważny rozwój trzeciej
i czwartej funkcji (poznania i myślenia). Wdrożenie wielu propozycji będzie
ambitnym zadaniem, jednak im bardziej te funkcje wykorzystujesz, tym
mniej problemów przysporzą ci w przyszłości.

Rozważaj wszystkie dostępne dane, nawet te, które mogą zaprzeczać


osobistym odczuciom

• Przyjrzyj się twardym konsekwencjom swych czynów i decyzji. Wypisz


wszystkie „za i przeciw” danej pracy, by upewnić się, że rozważasz zarówno
pozytywne, jak i potencjalnie negatywne czynniki.
• Opracuj metodę analizowania informacji.

Szukaj opcji poza tymi, które są w danej chwili dostępne.

• Wygeneruj listę możliwych opcji zawodowych bez ograniczania się do


tego, co robiłeś w przeszłość,i albo do czego już masz kwalifikacje.
• Wykorzystaj swoje wyobrażenie idealnej pracy jako odskocznię do
bardziej twórczego myślenia.

Usiłuj nadać priorytety swoim działaniom i zachowuj porządek.

• Wykorzystuj umiejętności krótkoterminowego planowania, aby zrobić


wszystko, co powinno być zrobione i nie ulegaj przerażeniu wielkością
zadania.
• Opracuj pełny szlak poszukiwania kariery zawodowej. Powinien on
obejmować wszystkie dostrzegalne etapy, konieczne w tym procesie.

Staraj się podejmować bardziej obiektywne decyzje.

• Nie przeceniaj ważności więzi powstałej z rozmówcą. Staraj się


wypracować trochę zdrowego sceptycyzmu wobec innych, aby uniknąć
nadmiernej ufności.
• Zwracaj uwagę na mniej uchwytne, lecz niezwykle ważne czynniki,
takie jak kultura panująca w firmie i filozofia pracodawcy, co pomoże ci
uniknąć rozczarowania po przyjęciu pracy.

Skupiaj uwagę na przyszłości, by widzieć więcej niż to, co istnieje obecnie


i rozumieć wybory w szerszym kontekście.
• Staraj się wyobrazić sobie dane stanowisko za rok, pięć i dziesięć lat.
Czy okazja ta pozwoli ci wzrastać, czy też będziesz w firmie albo
organizacji ograniczony?
• Przyjrzyj się interesom na danym rynku i zdecyduj, czy sposób, w jaki
rozwija się i zmienia, będzie dla ciebie w przyszłości do przyjęcia. Upewnij
się, że nie tylko z powodu ludzi przyciąga cię ta praca.

Etap końcowy – podsumowanie


Teraz, kiedy dobrze rozumiesz swój typ osobowości wraz z jego
słabościami, zauważasz, jak silne strony i preferencje lepiej pasują do
niektórych zawodów oraz niektórych podejść do poszukiwania pracy. Jako
osobowość ISFP spostrzegłeś już, że niejednakowo przyciągają cię
wszystkie kariery czy dziedziny wymienione w części Popularne zawody.
Następnym, końcowym etapem procesu jest zastanowienie się, w jaki
sposób twój typ osobowości splata się z osobistymi zainteresowaniami.
Przejdź zatem do rozdziału 24, aby tę wiedzę wprowadzić w czyn poprzez
odkrycie, jak twoje zainteresowania, zdolności i wartości mogą łączyć się
z typem osobowości, by pozwolić ci znaleźć pracę, do której zostałeś
stworzony.
24
PODSUMOWANIE

Dla ludzi wszelkiego typu istnieje wielka różnorodność


satysfakcjonujących możliwości pracy. Prawdopodobnie kilka opcji karier
zawodowych uznasz za zadowalające. Nie wystarczy jednak wybrać pracę
z listy zawodów, które inni ludzie o twoim typie osobowości uznali za
odpowiednią. Nie wystarczy znać swój typ osobowości. Prawdziwy sukces
polega na wykorzystaniu świadomości własnych zalet i słabości związanych
z typem osobowości i powiązaniu ich z uczciwą oceną osobistych
zainteresowań i wartości. Celem jest znalezienie kariery zawodowej, która
umożliwi ci robienie tego, co robisz najlepiej i co lubisz najbardziej, która
odpowiada twoim osobistym zainteresowaniom i jest zgodna
z podstawowymi funkcjami osobowości i wartościami. Ta kombinacja
będzie dla ciebie jedyna.
Na początek, aby pomóc ci wyobrazić sobie ten proces, przedstawiamy
przykłady kilku osób o różnym typie osobowości, które z powodzeniem
połączyły swoje umiejętności i doświadczenia z indywidualnymi
zainteresowaniami, by odnaleźć wymarzoną karierę zawodową.
Kariera zawodowa Erniego odpowiadałaby wielu osobom ENFP. Jako
konsultant do spraw rozwoju organizacyjnego Ernie pracował z zespołami
ludzkimi w biznesie, pomagając im zrozumieć siebie nawzajem i wspólnie
skuteczniej pracować. Chociaż odpowiadała mu niezależność pracy, czuł
coraz większe znudzenie nauczaniem dokładnie tego samego programu rok
po roku i był spragniony intelektualnej stymulacji uczenia się czegoś
nowego. Na samym początku swej listy zainteresowań Ernie umieścił
prawo. Jego ojciec był prawnikiem – Erniego zawsze fascynował system
prawny, lubił oglądać programy telewizyjne i filmy o prawnikach. Nie miał
jednak dość zainteresowania techniczną stroną prawa, by ukończyć studia
i samemu zostać prawnikiem. Postanowił natomiast wykorzystać
umiejętności doradcze i zrozumienie psychologii, aby zostać konsultantem
procesowym. Obecnie pracuje bezpośrednio z adwokatami, pomagając im
poprawiać skuteczność porozumiewania się i prezentacji. Ułatwia im także
wybieranie członków ławy przysięgłych.
Paula, osoba typu ENTJ, od blisko dwudziestu lat jest dziennikarką.
Wypracowała swoją drogę na stanowisko dziennikarza artykułów wstępnych
w dużym dzienniku. Lubi rzucać światło na niesprawiedliwości społeczne
i ponaglać rząd do podejmowania ważnych zmian. Podobają jej się
wyzwania związane z pracą oraz codzienne okazje oglądania swoich
artykułów wydrukowanych w gazecie.
Należąc do pokolenia lat sześćdziesiątych, Paula była aktywnym
i głośnym członkiem ruchów na rzecz praw kobiet oraz praw obywatelskich
i prowadziła kampanię oczyszczania środowiska. Zachowała te
zainteresowania na długo po zakończeniu lat sześćdziesiątych. Zaczęła
wierzyć, że może realizować te długo pielęgnowane cele i zainteresowania
w swojej pracy. Chciała bardziej wpływać na politykę, nie tylko być
komentatorem zmian.
Sporządziła zatem listę wszystkich znanych sobie w tej okolicy ludzi,
których opinie szanowała i którzy mieli podobny system wartości.
Zadzwoniła do nich, zapraszając ich na śniadanie albo obiad, by popytać
o potencjalne możliwości pracy. Podczas pewnego śniadania spotkała się
z politykiem, którego podziwiała. Powiedział jej, że wkrótce zwolni się
stanowisko jego asystenta. Jednym z wymagań wobec wszystkich
kandydatów było napisanie przemowy na temat bardzo technicznej,
finansowej strategii. Przez następne dwa dni Paula znalazła potrzebne
informacje, a potem w terminie napisała i dostarczyła wspaniałą przemowę.
Zaproponowano jej to stanowisko i cieszy się teraz nowo znalezioną
sposobnością, by wywierać realny wpływ i mieć udział w podejmowaniu
ważnych decyzji politycznych.
Po ukończeniu szkoły średniej Janice, typ osobowości ISFJ, podjęła dobrą
pracę jako sekretarka ruchliwego inwestora w dziedzinie nieruchomości.
Chociaż zaprzyjaźniła się z kilkoma osobami z personelu pomocniczego,
miała wysoką pensję i nie przeszkadzały jej długie godziny pracy, to po
prostu nie czuła, że wnosi jakiś znaczący wkład. Była z natury
pomocnikiem, ale jedyną osobą, której pomagała, był jej szef – pomagała
mu bogacić się. Jeszcze w szkole średniej Janice zastanawiała się, czy nie
zostać pielęgniarką albo lekarzem, jednak rodziców nie było stać na
wysłanie jej do szkoły pielęgniarskiej ani medycznej. Udało jej się
zaoszczędzić trochę pieniędzy, nie mogła jednak pozwolić sobie na
zrezygnowanie z pracy i zapisanie się do szkoły. Ostatecznie Janice
postanowiła podążyć za swoją pierwotną ambicją, rozważając mniej
kosztowną alternatywę kształcenia się. Zapisała się na wieczorowe studium
dla higienistek dentystycznych. Zachowała pracę u inwestora i kilka razy
w tygodniu rezygnowała z godzinnej przerwy na lunch, by pracować za
jedną z pozostałych sekretarek, która z kolei zostawała dłużej, gdy Janice
miała lekcje. Po dwóch latach Janice mogła zostawić tę firmę i rozpocząć
pracę w małym zespole stomatologicznym, zajmującym się profilaktyką.
Janice pracowała, wykorzystując nowe umiejętności, pomagając innym
ludziom uczyć się dbałości o swoje zęby i zdrowie. Pracując blisko ze
swymi pacjentami, przyczyniając się do poprawy ich zdrowia i zadowolenia,
Janice odnalazła satysfakcję, której przedtem jej brakowało.

Dopasowanie osobowości i wymarzonej kariery zawodowej

Niekiedy trudno jest ocenić okazje, aby stwierdzić, czy są one naprawdę
odpowiednie. Kierując się kryteriami satysfakcji zawodowej oraz strategiami
poszukiwania pracy zamieszczonymi w rozdziale poświęconym twemu
typowi osobowości, najprawdopodobniej już rozważasz konkretne
możliwości kariery, testując umysłowo różne możliwości. Aby przemienić te
opcje w konkretne okazje, powinieneś dokładnie je przebadać i ocenić ich
odpowiedniość. Praca, która jest wspaniała dla jednej osoby, może nie być
w pełni właściwa dla innej – nawet jeżeli mają ten sam typ osobowości.

Dziesięć kroków tworzenia osobistego planu kariery zawodowej

Uczenie się od innych ludzi jest pomocne i nawet przyjemne. Jesteś jednak
jednostką unikalną i powinieneś poświęcić czas na przelanie na papier
prawdziwej i uczciwej oceny samego siebie. Zamieszczone tu ćwiczenia
zostały opracowane po to, by je wypełnić od razu w książce i jak najwięcej
skorzystać z lektury rozdziału na temat swego typu osobowości.
Przemyślana i uczciwa odpowiedź na pytania pomoże ci wycelować
w satysfakcjonujące opcje kariery zawodowej, a potem zaprojektować
kampanię poszukiwania pracy, która przyniesie rezultaty. Życzymy
szczęścia!
Krok pierwszy:
Twoje osobiste zalety i słabości

Ćwiczenie to pomaga określić, czy zidentyfikowałeś swój prawdziwy typ


osobowości, oraz wyjaśnić niektóre z najważniejszych charakterystyk
osobowościowych. Jak dobrze ten krótki opis pasuje do ciebie?
Wykorzystując profile typu osobowości z rozdziału 3, wypisz kluczowe
słowa lub zwroty, które najbardziej do ciebie pasują i zamieść przykłady,
które udowadniają te cechy.

1.

Przykład:

2.

Przykład:

3.

Przykład:

Które sformułowania (jeśli takie istnieją) NIE są w stosunku do ciebie


prawdziwe?

1.

Przykład:
2.

Przykład:

3.

Przykład:

Raz jeszcze wykorzystując swój profil typu osobowości z rozdziału 3,


wypisz dwie wady, które najwyraźniej dostrzegasz u siebie. Potem zamieść
jeden lub dwa przykłady ukazujące, jak ta wada uniemożliwiła ci osiągnięcie
czegoś.

1.

Przykład:

2.

Przykład:

Krok drugi:
Zalety i słabości związane z pracą
Największą satysfakcję czerpiemy z tego, co robimy najlepiej. Dlatego tak
ważne jest zidentyfikowanie swoich zalet związanych z pracą, by móc
zadbać o zadowolenie zawodowe.
Wykorzystując listę zalet i słabości związanych z pracą ze swojego
rozdziału na temat typu osobowości, wymień w kolejności swoje trzy
największe zalety i umieść jeden czy dwa przykłady z pracy, które
demonstrują udane wykorzystanie każdej z tych zalet.

ZALETY:

1.

Przykład:

2.

Przykład:

3.

Przykład:

To samo zrób ze swymi wadami lub słabościami.

WADY:

1.

Przykład:
2.

Przykład:

3.

Przykład:

Krok trzeci:
Kryteria satysfakcji zawodowej

Przejrzyj listę ważnych kryteriów satysfakcji zawodowej w części Wspólne


wątki w rozdziale poświęconym twemu typowi osobowości. Uporządkuj
listę, nadając priorytety od najważniejszego do najmniej ważnego elementu.
Może to wymagać poważnego zastanowienia się. Wysiłki te zostaną jednak
nagrodzone, gdyż wynikiem będzie jaśniejszy i wyraźniejszy obraz tego, co
naprawdę cię satysfakcjonuje.

• Zapisz poniżej pięć najważniejszych kryteriów:

1.

2.

3.

4.

5.

Krok czwarty:
Czynniki satysfakcji zawodowej
Wykorzystując obecną pracę (jeśli jest satysfakcjonująca), albo wcześniejsze
zajęcie, które było satysfakcjonujące, opisz jedną lub więcej sytuacji,
w których występowały wszystkie trzy najważniejsze czynniki satysfakcji.

• Obserwacje zapisz poniżej:

Krok piąty:
Twoje zainteresowania

Pomyśl o swoich najsilniejszych zainteresowaniach. Mogą to być konkretne


czynności, takie jak jazda na rowerze czy pisanie, albo ogólne dziedziny,
takie jak muzyka czy biznes. W każdym przypadku staraj się zidentyfikować
coś, co lubisz tak bardzo, że robiłbyś to również za darmo (gdyby cię było
na to stać!).

• Obserwacje zapisz poniżej:

Krok szósty:
Identyfikacja zdolności i umiejętności

Przejrzyj zamieszczoną poniżej listę zdolności i umiejętności, aby określić,


co robisz dobrze. Zdecyduj, które z nich (jak również wiele innych, nie
wymienionych) najlepiej cię opisują. Wybierz pięć swoich najlepszych
umiejętności i podaj przykład, jak każdą z nich wykorzystałeś w przeszłości.
(Nie ograniczaj obserwacji tylko do wcześniejszych doświadczeń w pracy.
Rozważ także wykorzystanie tych umiejętności w rozrywce.)

ZDOLNOŚCI I UMIEJĘTNOŚCI
Pisanie
Mówienie
Publiczne przemawianie
Przekonywanie
Sprzedawanie
Negocjowanie
Praca w zespole
Praca z innymi
Nadzorowanie innych
Nauczanie
Trenowanie
Doradztwo
Koordynacja projektów i zadań
Kierowanie
Łatwość w poznawaniu ludzi
Praca z liczbami
Zbieranie informacji
Interpretowanie danych
Obeznanie z komputerami
Koncentracja – skupienie
Badania naukowe
Przywiązywanie uwagi do szczegółów
Sprawność manualna
Zrozumienie, jak działają narzędzia albo maszyny
Wytrzymałość fizyczna
Dotrzymywanie terminów
Precyzja
Wrażliwość estetyczna
Wyobraźnia w przypadku rzeczy konkretnych
Wyobraźnia w przypadku koncepcji i idei
Dyscyplinowanie innych
Podejmowanie decyzji
Dostrzeganie możliwości
Mentorowanie
Ułatwianie
Rozwiązywanie konfliktów
Opracowywanie prototypów
Dokładna obserwacja
Zabawa i przyjemność
Ustanawianie procedur lub reguł
Zarządzanie w sytuacji kryzysowej
Syntetyzowanie informacji
Analizowanie problemów
Opracowywanie strategii
Utrzymywanie i konserwacja systemów
Krytykowanie
Ocena priorytetów
Uczenie się nowych umiejętności
Rozumienie skomplikowanych koncepcji
Praca z teoriami
Przystosowanie do zmieniających się sytuacji
Elastyczność

• Zapisz poniżej pięć swoich najważniejszych umiejętności:

• Zapisz przykłady, jak każdą z umiejętności wykorzystywałeś


w przeszłości.

Krok siódmy:
Opcje kariery zawodowej do rozważenia

Utwórz listę możliwych karier zawodowych oraz zajęć, które w tym


momencie cię interesują. Wróć do części Popularne zawody w rozdziale
poświęconym twojemu typowi osobowości i dodaj inne zawody, nie
wymienione, lecz interesujące cię. Krótko zanotuj, co pociąga cię w każdym
z nich.

• Obserwacje zapisz poniżej:

Krok ósmy:
Ocena opcji kariery zawodowej

Każde stanowisko pracy przeanalizuj oddzielnie, zadając sobie następujące


pytania:
1. Jak dobrze wykorzystuje moje najlepsze umiejętności i zdolności?
2. Jak dobry użytek robi z moich zalet związanych z pracą? (Wróć do
kroku drugiego)
3. Jak dobrze spełnia pięć moich najważniejszych kryteriów satysfakcji
zawodowej? (Wróć do kroku trzeciego)

• Obserwacje zapisz poniżej:

Krok dziewiąty:
Badanie potencjalnej kariery zawodowej

Aby dowiedzieć się możliwie jak najwięcej o konkretnych dziedzinach albo


zawodach, które wymieniłeś jako dobrze dopasowane do ciebie, powinieneś
dokładnie je przebadać. Podajemy tutaj kilka wskazówek oceny dobrych
opcji kariery zawodowej:
1. Przeprowadź informacyjne spotkania z osobami, które już pracują
w tym zawodzie albo dziedzinie, aby dowiedzieć się, jaka naprawdę jest ta
praca i jak znajduje ją dana osoba. Pytaj rozmówców, jak widzą
dopasowanie twoich zainteresowań, umiejętności i kwalifikacji do wybranej
pracy.
2. Jeżeli wymagane jest dodatkowe lub specjalistyczne szkolenie czy
wykształcenie, skontaktuj się z miejscowymi college’ami, uniwersytetami
czy centrami szkoleniowymi, aby poznać koszty i czas trwania takiego
szkolenia.
3. Przejrzyj publikacje handlowe oraz inne czasopisma zajmujące się
prognozowaniem biznesu, aby dowiedzieć się, co przewiduje się w danej
dziedzinie w przyszłości. Jak może zmienić się w ciągu następnych pięciu,
dziesięciu czy dwudziestu lat?
4. Przebadaj wszelkie aspekty geograficzne, takie jak lokalizacja pracy,
konieczność przeprowadzki, oraz czy jest to w twoim przypadku możliwe.

Krok dziesiąty:
Jak stąd dostać się tam?

Kolejnym bardzo istotnym krokiem jest opracowanie planu poszukiwania


pracy dopasowanego do ciebie, który bazuje na twoich naturalnych zaletach
i kompensuje możliwe słabości związane z typem osobowości.
Rozważ każdą ścieżkę do sukcesu i pomyśl o kilku przypadkach
z ubiegłych lat, gdy udowodniłeś takie zdolności. (Pamiętaj, by nie
ograniczać swoich obserwacji tylko do zajęć zawodowych.)

• Obserwacje zapisz poniżej:

Zaleta:
Przykład:
Zaleta:
Przykład:
Zaleta:
Przykład:
Zaleta:
Przykład:

Teraz rozważ każdą możliwą pułapkę i ponownie postaraj się przypomnieć


sobie przypadki z przeszłości, gdy nie zwracałeś uwagi na te wady i to
uniemożliwiło ci osiągnięcie czegoś lub wprowadziło cię w kłopot.
• Obserwacje zapisz poniżej:

Wada:
Przykład:
Wada:
Przykład:
Wada:
Przykład:
Wada:
Przykład:

Do biegu… gotowi… start!


Teraz, gdy już oceniłeś zakres potencjalnej satysfakcji jednej czy kilku
opcji kariery, proponujemy wyraźnie zaznaczyć rozdział dotyczący twojego
typu osobowości. W razie potrzeby możesz do niego wracać, aby
przeanalizować część Poszukiwanie pracy, gdy wytyczasz swój
indywidualny plan działania w tym zakresie.
Na koniec jeszcze jedno słowo zachęty. Podczas pisania tej książki
nauczyliśmy się bardzo wiele, większość bezpośrednio od wspaniałych
i zadowolonych z pracy zawodowej ludzi, z którymi rozmawialiśmy.
Najważniejszym chyba przesłaniem, jakim chcemy się podzielić, jest to, że
jeśli wystarczająco mocno w coś wierzysz, jeśli jest to naprawdę właściwe
dla ciebie, albo czujesz, że do tego jesteś stworzony, to znajdziesz
wewnętrzne zasoby, by to zrealizować. Praca może być pasjonująca,
spełniająca, wynagradzająca i przyjemna. Może być tym, czego potrzebujesz
i czym chcesz, by była, a poza tym mogą ci za nią dobrze płacić! Na świecie
istnieje co najmniej jedna wspaniała kariera zawodowa z wypisanym na niej
twoim imieniem – praca, która naprawdę wynagradza za wykorzystywanie
naturalnych zalet i pozwala robić to, co najbardziej lubisz, i co robisz
najlepiej. To jest możliwe, zasługujesz na to i nie musisz przystawać na
cokolwiek mniej.
25
TYLKO
DLA
ZAWODOWYCH
DORADCÓW

Jeżeli po raz pierwszy zapoznałeś się z teorią typu osobowości, to bez


wątpienia jesteś pod wrażeniem tego, jak potężnym może być narzędziem
w pomaganiu klientom w każdym aspekcie rozwoju kariery zawodowej.
Przeczytanie tej książki to dobry początek, lecz tylko początek. Jeśli
należysz do tysięcy zawodowych doradców, którzy już posługują się
w pracy typem osobowości, to książka ta potwierdziła wiele z tego, co już
wiesz, ale mogła ci też przypomnieć o tym, jak wiele pozostało do zrobienia.
Znajomość typów osobowości dostarcza tak bogatego modelu rozumienia
ludzi i ich potrzeb związanych z pracą zawodową, że nie wystarczy
przeczytać jedną, dwie czy nawet dziesięć książek na ten temat, by zostać
ekspertem. Efektywne i etyczne wykorzystywanie typu osobowości wymaga
rozległego doświadczenia w pracy z wieloma różnymi rodzajami klientów
oraz dogłębnego szkolenia zawodowego.
Chcemy zachęcić cię, byś kontynuował rozwijanie swego zrozumienia
i kompetencji w wykorzystywaniu typu osobowości poprzez uczestniczenie
w programach szkoleniowych przeznaczonych dla profesjonalistów. Od
1982 roku przeszkoliliśmy tysiące doradców zawodowych, doradców do
spraw zwolnień z pracy, zasobów ludzkich oraz specjalistów do spraw
personalnych. Podczas warsztatów doświadczalnych wstępnych, na średnim
poziomie i zaawansowanych nauczaliśmy, jak zrozumienie typu osobowości
nie tylko pomaga klientom, lecz także doradcom, stawać się bardziej
efektywnymi.

Etyczne wykorzystywanie typu osobowości


Uczestnikom warsztatów przypominamy często, że typ osobowości to
potężne narzędzie – przypominające w dużym stopniu młotek.
W rękach Michała Anioła może być wykorzystany do wyrzeźbienia
cudownego dzieła sztuki, takiego jak Pieta. Jednak maniak może go użyć,
by rozbić czyjąś głowę.
Różnica tkwi w umiejętnościach i motywacji tego, kto się nim posługuje.
Pragniemy, byś zrozumiał jedno: ludzie bardzo poważnie traktują rezultaty
swego testu osobowości, czasem bardziej niż doradcy zdają sobie z tego
sprawę. Z tego powodu ciąży na nich szczególna odpowiedzialność za
wykorzystywanie typu osobowości – muszą być zarówno dobrze do tego
przygotowani, jak i mieć odpowiednią motywację. Etyka wykorzystania
typu osobowości jest od jakiegoś czasu przedmiotem debaty – nic dziwnego,
zważywszy fakt, że istnieje tak wiele sposobów jego zastosowań oraz ludzi
z tak wielu dyscyplin i o tak różnym wykształceniu wykorzystujących
wiedzę o nim.
Oczywiście, dostęp do modelu typu osobowości jest otwarty dla
wszystkich dzięki wielu publikacjom na ten temat. Dostęp jednak do testu
MBTI® i różnych związanych z tym materiałów jest ograniczony do ludzi,
którzy spełniają wymagania wydawcy. Osobom zainteresowanym
zdobyciem kwalifikacji do zakupu, zarządzania i interpretowania testu
MBTI® proponujemy skontaktować się z wydawcą Consulting Psychologists
Press celem otrzymania dokładnych informacji co do wymagań, które mogą
obejmować ukończenie specjalnego kursu.
W wysiłku promowania etycznego wykorzystywania typu osobowości
Stowarzyszenie Typu Psychologicznego (Association for Psychological Type
– APT) opracowało zestaw zasad etycznych, który ukazał się w ich katalogu
członkowskim na lata 1994-1995. Zamieszczamy te wskazówki poniżej,
sparafrazowane. Zachęcamy, by wszyscy profesjonalni doradcy zapoznali
się z nimi i wykorzystywali j w swojej pracy z klientami.

Stowarzyszenie Typu Psychologicznego


Zasady etyczne
1. Ludzie przeprowadzający test MBTI® powinni być poinformowani
o celu i zamierzonym wykorzystaniu wyników przed przeprowadzeniem
testu. Podobnie jak przy innych instrumentach psychologicznych,
przeprowadzenie testu MBTI® jest dobrowolne.
2. Wyniki czyjegoś testu osobowości nie powinny być udostępniane
innym bez zgody danej osoby.
Innymi słowy, typ osobowości danej osoby jest informacją poufną. Jednak
dane grupowe, które nie identyfikują poszczególnych osób, mogą być
udostępniane. Na przykład, jeżeli ktoś zarządził przeprowadzenie testu na
lekcji języka angielskiego, to wolno przedstawić tabelę typów osobowości
ukazującą rozkład typów, pod warunkiem, że nie podaje się nazwisk.
3. Informacja na temat typu osobowości powinna być
wykorzystywana w celu poprawy satysfakcji jednostki lub grupy, a nie –
jakiegokolwiek ograniczania czy limitowania jej działalności.
Rozpoznanie typu osobowości powinno służyć poprawie miejsca pracy.
Nieetyczne jest wykorzystywanie go do odsiewania kandydatów w procesie
naboru kadry. Nieetyczne jest także ograniczanie przydzielanych w pracy
zadań w oparciu wyłącznie o czyjś typ osobowości. Typ jest pomocny
w budowaniu zespołu i rozumieniu preferowanych zachowań pracowników.
4. Odpowiednie informacje na temat teorii typu osobowości oraz
wyniki powinny być przedstawiane na spotkaniu indywidualnym.
Stanowi to niekiedy dylemat, gdy ktoś chce przeprowadzić test i otrzymać
jego wyniki pocztą. Główną przyczyną, dla której proponuje się reakcję
bezpośrednią twarzą w twarz, jest pomoc w zweryfikowaniu typu osobowości
danej osoby oraz upewnienie się, że klient miał dość czasu, by odpowiednio
zinterpretować wyniki testu. Trudno to zrobić korespondencyjnie i dlatego
doradcy nie powinni próbować tej metody.
5. Respondenci powinni mieć zawsze szansę zweryfikowania swojego
typu.
Według nas to jedna z najważniejszych wskazówek, ale niestety często nie
jest przestrzegana. Uważamy, że każdy, kto wykorzystuje test typu
osobowości, powinien mieć wystarczające kwalifikacje i czas, by pomóc
wszystkim przeprowadzającym test zweryfikować swój typ osobowości, co
obejmuje zaproponowanie klientowi pełnego opisu typu do weryfikacji.
6. Charakterystyki typu osobowości powinny być opisywane
terminami pozytywnymi i nieosądzającymi, z wykorzystaniem słów
takich jak preferencja, tendencja oraz skłonność.
7. Respondentom należy powiedzieć, że typ osobowości odzwierciedla
czyjeś preferencje, a nie zdolności albo inteligencję i nie jest też
prorokiem sukcesu. Nie powinno się ludziom odradzać albo doradzać
określonych prac i zawodów wyłącznie na bazie ich typu osobowości.
W rzeczywistości preferencje typu osobowości często wiążą się
z określonymi zdolnościami.
Na przykład osoby ekstrawertyczne odczuwające – ESFJ i ENFJ – zwykle
bardzo dobrze radzą sobie z ludźmi. Jest to jednak skłonność, a nie
absolutna zależność i niebezpiecznie jest przypisywać określone zdolności
konkretnym typom. Powstaje ryzyko, że ludzie danego typu osobowości mogą
czuć się niezręcznie, jeśli nie posiadają tej umiejętności albo ludzie mogą nie
wierzyć, iż ktoś o osobowości innego typu może je także posiadać.
Jeśli chodzi o doradzanie lub odradzanie ludziom konkretnych zawodów,
kluczowym zwrotem jest „…zalecenie wyłącznie na bazie typu osobowości”.
Typ osobowości bowiem jest ważnym czynnikiem w przewidywaniu
satysfakcji zawodowej, ale z pewnością nie jedynym elementem, który
powinien być wzięty pod uwagę.
8. Dana osoba jest najlepszym sędzią tego, czy opis typu osobowości
pasuje do niej, czy nie.
Często rodzi to konflikt wśród osób doświadczonych w posługiwaniu się
typem osobowości. Zdarza się bowiem, że klient określa jeden typ, podczas
gdy doradca zdecydowanie twierdzi, że w rzeczywistości ma on inny typ
osobowości.
Poleca się, by doradca delikatnie przebadał z klientem swoją próbną
hipotezę co do jego typu osobowości, lecz ostatecznie to klient decyduje,
który typ najbardziej do niego pasuje, a doradca musi tę decyzję uszanować.
9. Doradcy nie powinni stwierdzać ani narzucać opinii, że typ
osobowości wyjaśnia wszystko. Powinni raczej podkreślać, że stanowi
istotny czynnik naszych bardzo skomplikowanych ludzkich osobowości.
Syndromu „typ osobowości wyjaśnia wszystko” doświadcza wielu ludzi,
którzy są olśnieni tą metodą. Istnieje tak wiele zastosowań modelu, że łatwo
dać się ponieść. W związku z tym doradców przestrzega się, by unikali
tendencji do takiego postępowania.
10. Osoby interpretujące typ osobowości powinny być wrażliwe na
skłonności własnego typu i starać się nie przenosić go na klienta.
Łatwiej to powiedzieć niż zrobić, gdyż wszyscy ludzie skłaniają się do
jakiegoś postępowania w związku z własnym typem osobowości. To
szczególnie ważne dla osób, początkujących w wykorzystywaniu typu, aby
zwracały baczną uwagę na sposób prezentowania koncepcji typu i opisywali
preferencje, upewniając się, że robią to w pozytywny, a przynajmniej
możliwie neutralny sposób.
Umiejętność tę można opanować, ćwicząc wyjaśnianie typu ludziom
o różnych preferencjach i prosząc ich o wyrażenie krytyki na temat
obiektywizmu prezentacji.
11. Nie powinno się używać wskaźników czy testów typu
psychologicznego, których ważność i wiarygodność nie została
udowodniona.
Choć najpowszechniej używanym testem typu osobowości jest MBTI®, to
w ostatnich latach pojawiły się inne wskaźniki, jedne lepsze, inne gorsze.
Doradcy powinni być tego świadomi i podobnie jak przy innych narzędziach
badań, których używają, upewnić się, że mają zaufanie co do wiarygodności
danego narzędzia.
12. Praktycy powinni dokładnie prezentować swoje kompetencje
i doświadczenie respondentom otrzymującym informacje na temat typu
osobowości.
Wierzymy, że to zalecenie jest prawdziwe dla wszystkich doradców, nie
tylko dla tych, którzy posługują się typem osobowości.

Na koniec Stowarzyszenie Typu Osobowości podkreśla, że do obowiązków


użytkowników typu należy zaznajamianie się z dostępnymi wynikami badań
naukowych na ten temat. Wnioski na temat typu czy wyników
jakiegokolwiek testu osobowości nie powinny wykraczać poza te dane.
Źródłami, w których można znaleźć najnowsze wyniki badań na ten temat są
„Journal of Psychological Type” oraz biblioteka w Centrum Zastosowania
Typu Psychologicznego.

Wobec kogo stosować typ osobowości?


Typ osobowości jest użytecznym i potężnym narzędziem wobec ludzi
wszelkiego wieku i na wszelkich etapach rozwoju. Oczywiście, wiek osoby
wpływa znacząco na poziom osiąganego zrozumienia, lecz przy
wyjaśnieniach dokładnych i nieosądzających większość klientów będzie
w stanie posiąść nowe, wnikliwe zrozumienie, aby podejmować znacznie
lepsze decyzje co do kariery zawodowej. Przekonaliśmy się, że
w doradztwie zawodowym typ osobowości jest szczególnie użyteczny
w zastosowaniu do ludzi należących do następujących grup:

1. uczniowie ostatnich klas szkoły średniej


2. studenci college’u
3. absolwenci
4. ludzie, którzy zostali zwolnieni z pracy
5. osoby zmieniające karierę w środku życia
6. gospodynie domowe chcące podjąć pracę zawodową

Poniżej przedstawiamy kilka ogólnych wskazówek ważnych w procesie


wykorzystywania typu osobowości wobec klientów:

1. Przedyskutuj cel poznawania czyjegoś typu osobowości i wykorzystaj


reakcje danej osoby do udziału w procesie. Przygotuj osobę na wyniki,
upewniając, że nie ma lepszego czy gorszego, bardziej zdrowego czy
chorego, bardziej bystrego czy tępego typu – wszystkie są właściwe –
a informacja może być bardzo użyteczna w rozwoju kariery zawodowej.
Wyjaśnij, że w trakcie sesji klienci otrzymają swoje poufne wyniki.
2. Wyjaśnij, że w modelu typu osobowości istnieją cztery wymiary
i opisz najważniejsze cechy ośmiu preferencji. Dostępnych jest wiele
materiałów, które opisują różnice w preferencjach w formie listy (w tym
rozdział 2 tej książki).
3. Po wyjaśnieniu każdego wymiaru, daj klientowi szansę oceny
preferencji w każdym z wymiarów.
Zapisz typowanie klienta.
4. Następnym krokiem jest przeczytanie profilu typu osobowości
w rozdziale 3 tej książki albo wykorzystanie innego profilu
weryfikującego i przekonanie się, który z typów pasuje do klienta
najlepiej. Niektórzy klienci powinni przeczytać opis kilku profili, zanim
znajdą właściwy.
5. Po określeniu typu osobowości, z którym klient czuje się dobrze,
można zacząć zajmować się sprawami, które go przyprowadziły do
doradcy: wyborem zawodu, pomocą w poszukiwaniu pracy itd.

Wykorzystywanie MBTI®
Zapewnienie klientom odpowiedzi na temat typu osobowości
Ważną częścią procesu jest udzielenie klientom odpowiedzi na temat
typu osobowości. W związku z tym sparafrazowaliśmy, za zgodą,
niektóre istotne zalecenia ze wskazówek do wyjaśniania MBTI®
autorstwa Gordona Lawrence’a, szanowanego szkoleniowca i autora
książki People Types and Tiger Stripes. Dodaliśmy również kilka
sugestii w oparciu o nasze doświadczenie.
1. Wyjaśnij, że MBTI® nie jest w istocie testem, lecz wskaźnikiem
w którym nie występują prawidłowe oraz nieprawidłowe odpowiedzi,
dobre lub złe, zdrowe lub chore typy. Wszystkie są równie cenne,
z różnymi sobie właściwymi zaletami i słabościami.
2. Podkreśl, że wynik nie wskazuje jakości żadnej konkretnej
preferencji, a tylko relatywną siłę każdego z elementów w stosunku do
drugiego.
3. Staraj się wyjaśnić koncepcję typu osobowości możliwie
najprościej i najjaśniej. Podkreśl, że słowa związane z typem
osobowości (np. myślący i odczuwający) mają inny odcień
znaczeniowy niż ten używany w języku codziennym.
4. Bądź świadom skłonności własnego typu osobowości i prezentuj
informacje w świetle możliwie najbardziej neutralnym i pozytywnym.
5. Opisując preferencje typu osobowości, używaj słów takich, jak
skłonności i wzory. Podając rezultaty, powinieneś unikać stwierdzania:
taki właśnie jesteś, lecz raczej zapytać: czy to jest prawdziwe dla
ciebie?
6. Spodziewaj się pewnego zakłopotania i bądź przygotowany, by
zapewnić klienta, że jest to normalna reakcja. Wyjaśnienie koncepcji
typu osobowości wymaga umiejętności i cierpliwości.

Wykorzystywanie typu osobowości, aby być bardziej efektywnym


doradcą
Zrozumienie typu osobowości może okazać się niezmiernie pożyteczne nie
tylko w pomaganiu klientom, ale także samemu doradcy. Doradcy pracują
bowiem w dziedzinie porozumiewania się – rozumienia innych i chęci
przekazania im pomocnych koncepcji. Każdy jednak światły pedagog wie,
że: „aby ich nauczyć, musisz do nich dotrzeć”.
Choć książka ta nie jest warsztatem na temat porozumiewania się,
sądzimy, iż pomocne będzie przekazanie kilku spraw, których nauczyliśmy
się w związku z typem osobowości i porozumiewaniem się:
1. Ludzie o takim samym czy podobnym typie osobowości zazwyczaj
całkiem łatwo rozumieją się nawzajem. (Nie oznacza to, że zawsze zgadzają
się ze sobą.)
2. Stwierdzenie przeciwne jest również prawdziwe: w zasadzie im
bardziej twój typ osobowości różni się od typu osobowości klienta, tym
większe jest prawdopodobieństwo kłopotów ze zrozumieniem się. Wynikiem
jest często doświadczenie frustrujące dla obu stron.
3. Porozumiewając się, mamy tendencję do postępowania według złotej
reguły: robimy innym to, co chcielibyśmy, żeby oni robili w stosunku do
nas.
Jednak aby skutecznie się porozumiewać, powinniśmy raczej postępować
wobec innych tak jak oni chcieliby, żeby wobec nich postępować. Innymi
słowy, trzeba mówić ich językiem.
4. Posługiwanie się typem osobowości dostarcza potężnego narzędzia
pomocnego w bardziej skutecznym porozumiewaniu się z klientami
o wszelkich typach osobowości.

Jako doradcy zawodowi często pracujemy z klientami o typach osobowości


bardzo różnych od naszych własnych. Aby pomóc w sprostaniu temu
wyzwaniu, zamieszczamy pewne informacje na temat tego, czego można się
spodziewać po ludziach o różnych preferencjach, a także podajemy kilka
konkretnych propozycji najbardziej efektywnego porozumiewania się
z nimi.
Trzeba pamiętać, że ludzie nie mają pojedynczych preferencji, lecz
kombinację czterech różnych. Należy brać to pod uwagę, przeglądając
poniższe sugestie, które dla uproszczenia są przedstawione dla pojedynczych
preferencji.

EKSTRAWERTYCY
• Udzielają informacji swobodnie i działają szybko, niekiedy bez
wystarczającego zastanowienia się.
• Kierują się ku wszechstronności i powinno się ich zachęcać do
głębszego badania spraw.
• Często potrzebują pomocy w trzymaniu się ćwiczeń czy działań, które są
długie i przebiegają wolno. Powinno się ich zachęcać do zapisywania rzeczy,
które chcą zapamiętać.

Zadaniem doradcy jest skłonić ekstrawertyków do wystarczającego


spowolnienia, by naprawdę przemyśleli sprawy, zanim podejmą działania.
Niektóre propozycje:

• Pozwól im mówić (zazwyczaj z tym nie będzie problemu!).


• Obejmuj różnorodne tematy.
• Porozumiewaj się ustnie.
• Oczekuj wysokiego poziomu energii.
• Proś, by słuchali.

INTROWERTYCY
• Mniej chętnie pozwalają poznać, co myślą i czują.
• Może być im trudno przełożyć koncepcje na aktywne etapy. Kiedy
prezentujesz jakieś koncepcje, daj im wystarczający czas na przemyślenie
odpowiedzi (może to trwać od sekund do dni, zależnie od wagi sprawy).
• Introwertycy, a szczególnie introwertyczni poznający, gorzej się czują
przy burzy mózgów i fantazjowaniu o przyszłych możliwościach, a są lepsi
w ćwiczeniach konkretnych.

Zadaniem doradcy jest pomóc introwertykowi przejść z fazy myślenia do


etapu działania. Niektóre propozycje:

• Pytaj, potem słuchaj.


• Mów tylko o jednej rzeczy na raz.
• Daj odpowiedni czas na zastanowienie się i przygotowanie.
• Zapewnij materiał do przeczytania.
• Pozwól im nadać tempo.

POZNAJĄCY
• Mniej są skłonni do tego, by chcieć lub potrafić dostrzec opcje albo
prowadzić burzę mózgów na temat możliwości.
• Prawdopodobnie większy wpływ wywiera na nich wcześniejsze
doświadczenie i znane sposoby postępowania. Doradcy mogą bazować na
ich zdolności do skupiania się na szczegółach, pomagając im zyskać
dokładny obraz ich zalet i umiejętności.
• Są lepsi w zadaniach konkretnych i więcej z nich zyskują niż z ćwiczeń
z fantazją.

Zadaniem doradcy jest pomóc poznającym dostrzec możliwości, które nie


istnieją w chwili obecnej i skupić się na całościowym obrazie oraz
długoterminowych implikacjach. Niektóre sugestie:

• Dokładnie prezentuj fakty.


• Używaj rzeczywistych i konkretnych przykładów – bądź dosłowny.
• Prezentuj informację krok po kroku.
• Kładź nacisk na praktyczne zastosowania.
• Poczyń konkretne zalecenia i sugestie.

INTUICYJNI
• Są mniej zdolni i chętni do radzenia sobie z konkretami, wolą skupiać
się na całościowym obrazie.
• Myślą w kategoriach globalnych. Doradcy mogą odwołać się do ich
zdolności rozwiązywania problemów (szczególnie dotyczy to osób NT), aby
zaangażować je w proces. Trzeba unikać ćwiczeń, które są praco chłonne
i wymagają cierpliwości wobec szczegółów i uważnego obserwowania
faktów.
• Mogą mieć kłopoty w trzymaniu się zadania i podążaniu za
wskazówkami (szczególnie osoby ENP).

Zadaniem doradcy jest pomóc ludziom intuicyjnym realistycznie ocenić


możliwości kariery i plany. Niektóre propozycje:

• Mów o całościowym obrazie i implikacjach.


• Mów na temat możliwości.
• Wykorzystuj analogie i metafory.
• Angażuj ich wyobraźnię.
• Nie zasypuj ich szczegółami.

MYŚLICIELE
• Logicznie i bezstronnie oceniają koncepcje i decyzje.
• Muszą być przekonani, że konkretne ćwiczenie czy działanie ma sens,
zanim się zaangażują. Może być trudno odkryć ich prawdziwe odczucia
wobec spraw i mogą nie uważać, aby ich uczucia były szczególnie istotne
dla danej sprawy. Z natury są krytyczni i raczej nie będą okazywać
doceniania zdolności czy troski doradcy. Wiedza o tym może pomóc
doradcom
(w większości osobom odczuwającym) nie przyjmować tego osobiście.
• Robi na nich wrażenie kompetencja i wynik końcowy.

Zadaniem doradcy jest przypomnienie myślicielowi o konsekwencjach


decyzji, zarówno dla niego samego, jak i innych ludzi. Niektóre propozycje:

• Bądź zorganizowany i logiczny.


• Skupiaj się na konsekwencjach.
• Podkreślaj rezultaty i wyniki.
• Pytaj, co myślą, a nie jak się czują.
• Nie powtarzaj się.

ODCZUWAJĄCY
• Podejmują decyzję w oparciu o własne wartości, są bardziej
zorientowani na ludzi i świadomi uczuć innych.
• Lubią podobać się innym i może trzeba ich zachęcać do większej
pewności siebie w zaspokajaniu własnych potrzeb.
• Najszczęśliwsi są w środowisku przyjaznym, zachęcającym
i współpracującym.
Na każdą potencjalną sytuację zawodową trzeba patrzeć pod kątem tego,
czy spełnia to ważne kryterium.

Zadaniem doradcy jest pomóc odczuwającemu ocenić opcje w sposób


bardziej obiektywny i nie przyjmować odrzucenia lub niepowodzeń
w sposób osobisty. Niektóre propozycje:

• Przed jakąkolwiek krytyką wspominaj o punktach pozytywnych.


• Doceniaj wysiłki i wkład.
• Uznawaj, że ich uczucia są uzasadnione.
• Rozmawiaj o troskach ludzkich.
• Szanuj ich wartości.
OSĄDZAJĄCY
• Lubią przyjmować tylko tyle informacji, ile potrzeba do podjęcia
decyzji. Wolą sporządzać plany i podążać zgodnie z nimi.
• Zazwyczaj są dobrze zorganizowani, zatem przemawiają do nich
ćwiczenia uporządkowane (szczególnie dla STJ). Pracują w kierunku
osiągania celów, lecz mogą czuć się sfrustrowani, gdy doświadczają zbyt
dużej zwłoki i opóźnień.
• Mogą potrzebować pomocy w dzieleniu planów na bardziej wykonalne
etapy.

Zadaniem doradcy jest pomóc osądzającemu w opóźnieniu


przedwczesnych decyzji oraz w pozostawaniu otwartym na nowe
informacje. Niektóre propozycje:

• Bądź zorganizowany, punktualny i przygotowany.


• Dochodź do wniosku – staraj się rozwiązywać sprawy.
• Bądź zdolny do podjęcia decyzji i konkretny.
• Bądź wydajny i nie marnuj ich czasu.
• Wskazuj na korzyści pozostawania elastycznym.

OBSERWUJĄCY
• Wolą nie decydować, lecz nadal zbierać informacje i pozostawiać swoje
wybory otwartymi.
• Lubią ćwiczenia i działania, które pozwalają im uczyć się czegoś
nowego i czerpią z tego przyjemność.
• Są elastyczni, łatwo się przystosowują i szybko zmieniają biegi, więc
potrafią zastosować wiele różnych podejść i technik. Naturalna ciekawość
pozostawia ich otwartymi na badanie różnych możliwości.

Zadaniem doradcy jest wspomożenie wytrwałości wobec zadania


i ponaglanie do podjęcia decyzji, kiedy przychodzi pora. Niektóre
propozycje:

• Spodziewaj się wielu pytań.


• Nie forsuj decyzji (dopóki nie musisz).
• Zapewniaj okazję do przedyskutowania możliwości.
• Pozostaw czas na przetworzenie informacji. Podkreślaj, że decyzje nie
są nieodwołalne.
…I to już wszystko!
Wszystko, co widzimy i słyszymy, potwierdza przekonanie, że
społeczeństwo zmierza ku większemu ukierunkowaniu indywidualnemu
i zarządzaniu karierą zawodową. Niektóre statystyki twierdzą, że wkrótce
każdy z nas będzie miał pięć do ośmiu różnych zawodów, natomiast aż
dziesięć do dwunastu różnych zajęć w ramach tych zawodów w trakcie
swego życia zawodowego, które ma trwać pięćdziesiąt lat. Im więcej wiemy
o sobie samych i im bardziej potrafimy pomóc klientom poznać samych
siebie, tym lepiej potrafimy reagować na wiele zmian, przed jakimi stajemy,
oraz podejmować mądrzejsze decyzje. Poznanie typu osobowości to
wspaniała droga, aby zacząć i kontynuować proces odkrywania. Szczególnie
zawodowi doradcy są powołani do przeniesienia się wraz z tą pasjonującą
technologią w kolejny wiek.
Zachęcamy cię, Czytelniku, do kontynuowania procesu nauki, a także, byś
pomógł również nam nadal się uczyć. Będziemy wdzięczni, jeśli podzielisz
się z nami koncepcjami czy propozycjami co do przyszłych wydań tej
książki oraz doświadczeniami w wykorzystaniu wiedzy o typie osobowości.
Do tego czasu życzymy Ci szczęścia i sukcesu!
1
Carl Gustav Jung (1875-1961), szwajcarski psychiatra i psychoanalityk; profesor uniwersytetów
w Zurychu i Bazylei; twórca psychologii analitycznej; wprowadził metodę wolnych skojarzeń,
stworzył typologię osobowości.
2
Zygmunt Freud (1856-1939), austriacki neurolog i psychiatra; profesor neuropatologii w Wiedniu;
twórca psychoanalizy.
3
MBTI® (Myers-Briggs Type Indicator), nazwa zastrzeżona przez Consulting Psychologists Press.
4
Zachowujemy oznaczenia literowe zgodne z angielskimi terminami, ponieważ takie funkcjonują
w naukowej literaturze przedmiotu; przyp. tłum.
5
Hipokrates (460-377 p.n.e.), lekarz grecki, zwany ojcem medycyny. Twórca zasad etyki lekarskiej
i nauki o temperamentach.
6
Paracelsus (1493-1541), właściwie Theophrastus Bombatus von Hohenheim, niemiecki lekarz,
chemik i filozof; jeden z prekursorów nowoczesnej medycyny. Przedstawiciel renesansowej
filozofii przyrody.
7
Gestaltyzm (od niem. Gestalt=postać), psychologia postaci, kierunek zdefiniowany na początku XX
w. przez niemieckich psychologów: M. Wertheimera, W. Kohlera i K. Koffkę, głoszący, że życie
psychiczne składa się z pewnych całości, zwanych postaciami, wykazujących tendencję do ciągłego
doskonalenia się, tworzących układy hierarchiczne i podlegających stałej organizacji
i reorganizacji; przyp. red.
8
Psychometria – dział psychologii zajmujący się opracowywaniem i stosowaniem metod
matematycznych w psychologii, a także teorią i opracowywaniem testów psychologicznych; przyp.
tłum.

You might also like