Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 116

Żadna część niniejszej publikacji nie może być rozpowszechniana i używana bez

pisemnej zgody Autorki.

Nic, co zawarto w tej publikacji, nie jest radą medyczną ani dietetyczną. Dostępne
tu informacje nie mają na celu zastępować porady czy też pomocy lekarskiej.
Autorka tej publikacji nie ponosi odpowiedzialności za niewłaściwe wykorzystanie
zawartych tu informacji.

COPYRIGHT © ANNA MATEJUNAS 2020


Tytuł: Odzyskaj Zdrowe Włosy – Co zrobić, żeby włosy przestały wypadać?
Autor: Anna Matejunas
Numer ISBN: 978-83-958987-0-9

2
Spis treści
Wprowadzenie........................................................................................................................... 4
Trochę podstaw na początek ..................................................................................................6
Dlaczego Twoje włosy wypadają, mimo używania wielu preparatów? ..................... 10
Hormony ................................................................................................................................... 22
Odżywianie ............................................................................................................................... 26
Dwa niezastąpione zioła ....................................................................................................... 43
Suplementacja warta Twojej uwagi ................................................................................... 49
Badania, których nie chcą żebyś znała .............................................................................. 57
Pielęgnacja - czynność banalnie prosta. Ale czy na pewno? ....................................... 64
Komercyjne produkty zwane kosmetykami, „leki” i zabiegi........................................ 73
Niszowe produkty, które działają ....................................................................................... 72
Przepisy ..................................................................................................................................... 80
Składniki wykorzystywane w przepisach ...................................................................... 81
Koktajl odżywczy ................................................................................................................ 87
Napój drożdżowy ............................................................................................................... 88
Maska drożdżowa............................................................................................................... 89
Maska owocowa ................................................................................................................. 90
Maska proteinowa ............................................................................................................... 91
Napar z siemienia lnianego ............................................................................................. 92
Żel z siemienia lnianego ................................................................................................... 93
Macerat pokrzywy .............................................................................................................. 94
Tinktura ziołowa ................................................................................................................. 95
Wcierka z oleju rycynowego i pokrzywy ...................................................................... 96
Wcierka dla mocnych ........................................................................................................ 98
Wcierka z olejkami eterycznymi ..................................................................................... 99
Wcierka „Odzyskaj Zdrowe Włosy” .............................................................................. 101
Płukana z soku selera .......................................................................................................103
Płukana z naparu ziołowego ......................................................................................... 104
Płukana octowa..................................................................................................................105
Oczyszczający szampon do włosów..............................................................................106
Delikatny szampon do użytku codziennego ..............................................................108
Peeling solny....................................................................................................................... 110
Peeling kawowy .................................................................................................................. 111
Peeling cukrowy................................................................................................................. 112
Lewatywa ............................................................................................................................. 113
Indywidualny plan kuracji – od czego zacząć? .........................114

3
Wprowadzenie
Cześć, mam na imię Anna i jestem założycielką projektu „Odzyskaj zdrowe włosy”,
który powstał w celu uświadamiania, jak skutecznie poprawić stan włosów i skóry
głowy. Od nastoletnich lat miałam poważne problemy z wypadaniem włosów.
W gorszych momentach włosy były bardzo przerzedzone i pojawiały się łyse
placki na głowie. Przez długi czas moja walka oparta była na radach i „lekach” od
lekarzy, które nie przynosiły żadnych pożądanych rezultatów. Zrezygnowana
brakiem efektów, zaczęłam szukać rozwiązania na własną rękę. Korzystałam z
metod naturalnych, nieopierających się na produktach farmaceutycznych czy
komercyjnych. Spędziłam tysiące godzin na zdobywaniu wiedzy i testowaniu jej
na sobie i wszystkich, którzy gotowi byli podjąć wyzwanie. Efekty były
oszałamiające!

Projekt „Odzyskaj zdrowe włosy” powstał z chęci niesienia pomocy. Wiedziałam,


co działa oraz co należy zrobić i chciałam zaoszczędzić kobietom czasu na
błądzeniu „we mgle”. Liczba potrzebujących pomocy kobiet przerosła moje
najśmielsze oczekiwania. Pisały tysiące! W trakcie odpisywania na każdą
wiadomość, zwróciłam uwagę, że większość nie ma nawet podstawowej wiedzy
o włosach. Zauważyłam także, że ich przekonania i wybór produktów czy
zabiegów jest mocno związany z serwowaną na dany czas modą, promowaną
przez reklamy, blogerki czy youtuberki. W pewnym momencie dotarło do mnie,
że aż 95% kobiet opisuje ten sam problem – wypadanie włosów. Historia walki z
tym problemem również się u nich pokrywała. W skrócie brzmiało by to
następująco: „Miałam kiedyś dużo włosów. Od jakiegoś czasu zaczęły nagle
wypadać. Próbowałam już chyba wszystkiego i zero efektów. Proszę o pomoc”.
Piszących było coraz więcej. Kobiety na moją odpowiedź musiały czekać coraz
dłużej - najzwyczajniej w świecie nie byłam w stanie nadążyć z odpowiedziami.
Wiedziałam, że muszę coś wymyślić, żeby przekazywać wiedzę i nieść pomoc
szybciej. No i eureka – e-book!

Informacji zawartych w tej książce nie przeczytasz w żadnej innej publikacji


o tematyce wypadania włosów. Nie ma w niej bezmyślnie kopiowanej „wiedzy”.
Książka ta uświadomi Tobie w jak błędne koło popadamy, kierując się
informacjami przekazywanymi od lat jako „prawdy oczywiste”,

4
które z rzeczywistością problemu wypadania włosów nie mają nic wspólnego.
Jeśli chcesz:
▪ ustalić faktyczną przyczynę ich wypadania,
▪ dowiedzieć się jakie badania są niezbędne i jaka metoda leczenia faktycznie
działa,
▪ nauczyć się jak szybko i łatwo przyrządzić skuteczne preparaty na problem
wypadania włosów i nie tylko z produktów, które znajdziesz w kuchni,
▪ odkryć największe kłamstwa, które wpajano nam przez lata,
▪ wytrenować w sobie analizę informacji względem swoich potrzeb, tak żebyś
mogła czerpać korzyści, a nie tylko powielać zachowania innych,
▪ zrozumieć jak pozbyć się problemu wypadania włosów raz na zawsze,
to ta książka jest dla Ciebie!

Książka przeznaczona jest dla kobiet gotowych do działania.


Z mojego doświadczenia wiem, że będzie ich nie więcej niż 5%. Jeśli będziesz
jedną z tych wyjątkowych osób o otwartym umyśle, która potrafi myśleć sam za
siebie, analizować i dociekać prawdy, to nadal musisz pamiętać, że za pierwszym
razem przyswoisz i zapamiętasz niecałe 10% jej zawartości. Żeby faktycznie
zrozumieć i utrwalić wszystko co jest zawarte w tej książce musisz ją przeczytać
przynajmniej kilka razy.

Z całego serca życzę Tobie, żebyś znalazła się w tych 5%!

5
Trochę podstaw
na początek
Nie będę Ciebie tutaj zarzucać informacjami powtarzanymi i kopiowanymi,
gdzie tylko można (blogi, książki, social media, artykuły). W internecie możesz
sprawdzić, jak zbudowany jest włos, jakie są fazy cyklu jego życia, co to jest
porowatość i całą resztę “mądrych” rzeczy, które na niewiele się Tobie przydadzą
na chwilę obecną. Przy problemie wypadania włosów poradzisz sobie spokojnie
bez nich. Oczywiście fajnie byłoby brzmieć w tej książce naukowo i nader mądrze,
ale sama nie mogę znieść bezużytecznej naukowej teorii, skoro nie wynika z niej
jasno w jakim celu ta wiedza jest mi potrzebna. Jeśli chociaż raz w Twoich
myślach pojawiło się “kolejne przekopiowane bla, bla, bla… nadal nic nie wiem…”,
to przybywam z pomocą! Zapoznam Cię z podstawowymi faktami, które musisz
znać. Będzie krótko i zrozumiale. Szybko zrozumiesz o co chodzi i będziesz
świadoma swoich możliwości.

Gęstość włosów
To, ile mamy mieszków włosowych ustala się w naszym organizmie, kiedy
jesteśmy jeszcze płodem i pozostaje niezmienne do końca życia. W późniejszym
czasie wiele czynników wpływa na to, czy z tych mieszków nadal wyrastają włosy
(dieta, infekcje, wiek, uszkodzenia chemiczne i mechaniczne). Trochę jak
z uwarunkowaniem genetyczno-geograficznym. Azjaci mają gęste, ciemne włosy,
ale proste. Ciemnoskórzy ludzie mają również gęste, ciemne włosy, ale już
kręcone. Nie ma możliwości, żeby przy pielęgnacji i dbaniu o włosy nagle zaczęły
się prostować przy afro, lub kręcić w przypadku włosów azjatyckich. Jeśli włosy
wypadły przez błędy pielęgnacyjne
i dietetyczne, to jesteś na dobrej
drodze, żeby je pobudzić do życia.
Jeśli natomiast myślisz, że nagle Twoje
włosy będą magicznie trzy razy grubsze
i będzie ich 5 razy więcej niż
kiedykolwiek w całym Twoim życiu,
to z góry uprzedzam - jest to tak
możliwe jak to, że kobietom o bardzo
ciemnej skórze w Zimbabwe zaczną
naturalnie rosnąć proste blond włosy,
albo jak to, że po natarciu prosiaka
wcierką na porost włosów wyrośnie
sierść jak u konia.

7
Grubość włosa
W zakresie genetyki adekwatnie jak wyżej. Tutaj jednak mamy małe pole do
manewru. Na grubość włosa oprócz natury, wpływa wiele innych czynników:
▪ farbowanie - każde użycie utleniacza (dodawanego do każdego farbowania)
powoduje rozchylenie łusek włosa i wytrawienie (usunięcie) naturalnego
barwnika (melaniny) w celu rozjaśnienia włosów lub depozytu sztucznego
koloru (czyli tego, który chcemy uzyskać). Przy rozjaśnianiu włos znacznie
traci na grubości, z uwagi na celowe usunięcie dużej ilości naturalnych
pigmentów, w celu uzyskania jaśniejszego koloru. Przy farbowaniu na kolory
ciemniejsze, często na początku jest wrażenie jakby były grubsze -
teoretycznie tak jest, ponieważ ciemny kolor uzyskuje się poprzez depozyt
(dołożenie) dodatkowej ilości ciemnych pigmentów. Niestety z każdym
myciem barwnik będzie się wypłukiwał z uwagi na rozchylone łuski włosa i to
właśnie dlatego odcień lub kolor uzyskany zaraz po farbowaniu blaknie lub
zmienia barwę. Tak właśnie zaczyna się błędne koło, które z roku na roku
powoli sieje spustoszenie – włosy stają się coraz cieńsze i krótsze.
▪ stopień nawilżenia i odżywienia - im włosy bardziej wytrawione, wysuszone
i zaniedbane, tym będą cieńsze. I teraz sobie myślisz “używam masek,
odżywek, więc jest ok” - nic bardziej mylnego. Pomijając fakt, że większość
produktów, oprócz szamponów, przeznaczona jest na długość włosów, to ich
składy nie zawsze są wystarczające z uwagi na małą ilość substancji
aktywnych i odżywczych. Dodaj do tego jeszcze fakt, że ich jakość może
pozostawiać dużo do życzenia. Sęk w tym,
żeby działać również na skórę głowy, cebulki
i nasadę włosów. Roślinom leje się wodę do
doniczki, często z dodatkiem nawozów, co w
następstwie pozwala nam się cieszyć bujnymi
zielonymi liśćmi. Cebulki, podobnie jak
korzenie roślin, muszą być poprawnie
odżywiane i nawilżane, żeby mogły utrzymać
włos na głowie. I teraz pewnie myślisz
“no tak, ale roślinę podlejesz i ma ładne liście,
z którymi nie trzeba nic robić” - owszem, dopóki nie uszkodzisz ich
zewnętrznie poprzez np. wystawienie ich na ostre słońce, nie spryskasz ich
przypadkiem chemią do sprzątania lub „przez przypadek” urwiesz. Do tego
różne rośliny potrzebują innych warunków. Paprotki lubią wilgotne
powietrze, zamiokulkasy już jej nie tolerują, kaktusy mogą być podlewane raz

8
w miesiącu, inne kwiaty potrzebują tego raz lub dwa w tygodniu. Trzeba też
pamiętać, że latem i zimą wymagania roślin się zmieniają – tak samo jest
z naszymi włosami. W celu przeciwdziałania utracie wody z włosów i cebulek
warto je olejować na nawilżający podkład lub używać ziołowych masek (w
tym henny), które otulają włos na jakiś czas ochronną powłoką, która daje
efekt pogrubienia włosów (więcej informacji w dalszej części książki).

Długość życia włosa


Jedyną żywą częścią włosa jest cebulka, pozostała jego część jest martwa i składa
się głównie ze zrogowaciałych białek (protein) zwanych keratyną (85%), wody
(10%) oraz pigmentów (melaniny), minerałów i lipidów (5%). To stan cebulki
włosa decyduje o jego wzroście i utrzymaniu na głowie.

Długość życia włosa zależy od tego, jak o niego dbasz. Wewnętrznie i zewnętrznie
- sama pielęgnacja nie wystarczy. Teoretycznie cykl trwa od 2 do 7, maksymalnie
do 10 lat. Rozbieżność jest spora i sami tego nie jesteśmy na sobie sprawdzić,
ale jest to informacja dająca nadzieję - jeśli masz przerzedzone obszary od kilku
lat, a kiedyś było lepiej, to masz dużą szansę, że jeszcze te włosy się tam pojawią!

Gratuluję! Przebrnęłaś przez niezbędne podstawy i masz teraz już świadomość


możliwości swojej czupryny. Nie sugeruj się i tym bardziej nie podążaj za
„włosami” youtuberek i influencerek, które mają dużo grubych włosów. Prawda
jest taka, że większość z nich nie chwaliłaby się tymi włosami, jeśli nie robiłyby
„WOW”. Chcę żebyś pokochała swoje włosy i z dumą je prezentowała, bez
względu czy Twoje włosy są proste lub kręcone, jest ich mało lub dużo, czy są
grube lub cienkie, krótkie lub długie. Wszystkie mogą wyglądać obłędnie, jeśli są
zdrowe!

9
Dlaczego Twoje włosy
wypadają, mimo używania
wielu preparatów?
Wypadanie włosów jest objawem początkowej fazy problemów w organizmie,
a ich odrastanie ostatnim etapem jego uzdrowienia!

Większość lekarzy i specjalistów nie patrzy na organizm holistycznie, tylko stara


się zatrzymać objawy danego organu czy też obszaru. To dlatego większość
kosmetyków i zabiegów działa w trakcie ich stosowania, a po zakończeniu
widzimy powrót do problemu, często ze zdwojoną mocą. To nie jest tak, że
neguję kosmetyki i specjalistyczne zabiegi - sama je często polecam i wiem, że
część z nich dobrze działa na wypadanie włosów, ale jeśli problem leży „głębiej”,
to efekty będą krótkotrwałe.

Celem tej książki jest uświadomienie, co robić, żeby pozbyć się tego problemu,
tak aby kosmetyki i zabiegi były czymś dodatkowym i ekstra, jak pomalowanie
zdrowego i długiego paznokcia czerwonym lakierem, a nie przymusem
w krytycznej sytuacji. Wszelkiego rodzaju preparaty i zabiegi polecane przez
lekarzy i trychologów nie wyleczyły mojego problemu, tylko chwilowo wyciszyły
objawy. Miałam wrażenie, że wracam po porady, jako stały “klient”. I to nie jest
tak, że lekarze robią to z premedytacją - robią to raczej z niewiedzy. Każdy lekarz
jest specjalistą od wąskiego zakresu: trycholog od włosów (lekarzem nie jest, ale
z uwagi na to, że mówimy o włosach został wrzucony do jednego worka), okulista
od oka, dermatolog od skóry, kardiolog od serca i tak bez końca.... To odpowiedz
mi, jak np. dermatolog przepisujący Tobie maść z glikokortykosteroidem na
wyprysk na stopie, ma wiedzieć o tym, że wypadną Tobie włosy? Kto w ogóle by
pomyślał o takiej zależności? Żeby nie było to takie oczywiste, w “działaniach
niepożądanych/ skutkach ubocznych” leku nie uraczysz zapisu “wypadanie
włosów” tylko coś w stylu “zaburzenia gospodarki białkowej i lipidowej” (jeśli
jeszcze nie masz szerzej otwartych oczu, to przypominam: „Jedyną żywą częścią
włosa jest cebulka, pozostała jego część jest martwa i składa się głównie
z zrogowaciałych białek (protein) zwanych keratyną (85%), wody (10%) oraz
pigmentów (melaniny), minerałów i… właśnie lipidów (5%).”). Teraz jeszcze
większy absurd - ten sam glikokortykosteroid stosuje się przy łysieniu
plackowatym. Pytasz, dlaczego? Bo działa! Drażni on mieszek włosowy
wymuszając wzrost włosa. Szkoda tylko, że nikt nie zgłębia wiedzy lub chociaż nie
połączy faktów, dlaczego po zakończonej terapii (która przecież przebiegała
super) z czasem jest gorzej, aż włosy lecą jak szalone. Takie same absurdy mamy
wszędzie: masz za wysokie ciśnienie - tabletka na obniżenie, masz za niskie -
bardzo proszę pigułeczka na podwyższenie…

11
Jest cała lista środków farmakologicznych, których długotrwałe przyjmowanie
prowadzi do skutków ubocznych w postaci wypadania włosów:
▪ lewotyroksyna – główny składnik leków przepisywanych na zaburzenia
hormonalne tarczycy. Jednym w wielu efektów długotrwałego przyjmowania
jest łysienie.
▪ tabletki antykoncepcyjne - źle dobrana antykoncepcja może prowadzić do
zaburzeń w układzie hormonalnym kobiety, czego klasycznym objawem jest
właśnie wypadanie włosów. Często po zakończeniu przyjmowania
antykoncepcji włosy wypadają do momentu uregulowania gospodarki
hormonalnej.
▪ antybiotyki - długotrwała antybiotykoterapia prowadzi do ogólnego
osłabienia organizmu, w tym układu odpornościowego i zniszczenia flory
bakteryjnej. Efektem takiego stanu może być wzmożone wypadanie włosów.
Organizm bowiem w pierwszej kolejności dba o kluczowe narządy i to one
otrzymują niezbędne składniki,
▪ leki immunosupresyjne - są stosowane przede wszystkim w okresie
przygotowania pacjenta do przeszczepu, ale także w leczeniu łuszczycy.
Mają zły wpływ na włosy, atakują mieszki i znacznie je osłabiają.
Pasma włosów zaczynają gwałtownie wypadać po około 2-3 tygodniach
stosowania terapii,
▪ cytostatyki - kluczowy składnik leków przeciwnowotworowych. Paraliżują one
mieszki włosowe i w krótkim czasie prowadzą do całkowitego wyłysienia,
nie tylko na głowie,
▪ antykoagulanty - leki przeciwzakrzepowe, powszechnie stosowane
u pacjentów po operacji lub zawale, ponieważ obniżają krzepliwość krwi.
Typowym efektem ubocznym ich zażywania jest częściowa utrata włosów,
którą obserwuje się nawet u połowy pacjentów,
▪ flukonazol - popularny lek stosowany w leczeniu grzybicy. Jego zażywanie
przez kobiety powoduje zaburzenie wydzielania estrogenów, czego efektem
może być łysienie typu męskiego,
▪ leflunomid - podawany jest pacjentom chorującym na reumatoidalne
zapalenie stawów. W dużej dawce może powodować wypadanie włosów –
obserwuje się je u około 10% chorych.

Organizm jest przystosowany do tego, żeby się samoistnie regulować. Każdy


objaw w postaci odchyłu od normy jest informacją od Twojego organizmu, że
gdzieś są niedobory lub zanieczyszczenia. Przyjmowanie leku na objaw, jest jak
ignorowanie alarmu przeciwpożarowego w momencie, kiedy faktycznie się pali.

12
Wyciszasz, bo Ci przeszkadza hałas (“kolejny fałszywy alarm”) albo go ignorujesz
zamiast traktować go poważnie. Być może jest to mały pożar i sam go ugasisz
zanim osiągnie stan nie do opanowania, a być może dzięki niemu ruszysz swoje
szanowne cztery litery i unikniesz śmierci. Coś, co wydaje nam się często czymś
błahym w tematyce zdrowia, jest tylko sygnałem, że jeśli nie zaczniesz działać to
będzie gorzej. Nie chcę Cię straszyć, stwierdzam tylko fakty. Możesz teraz myśleć
“co za pierdoły”, ale z jakiegoś powodu to właśnie Ty czytasz to, co ja napisałam,
a nie na odwrót. Żebyśmy się dobrze zrozumiały - nie twierdzę, że masz teraz
rzucić wszystkie leki i przestać korzystać z usług służby zdrowia. Chcę tylko żebyś
zaczęła myśleć inaczej, poszerzała wiedzę na temat zdrowia w innych źródłach niż
ogólnodostępne. Skoro to problem dotyczy Ciebie, to właśnie Ty masz obowiązek
dociekać, dlaczego tak jest i znaleźć rozwiązanie. Niestety, ale nikt za Ciebie tego
nie zrobi. Jeśli by tak było, to ludzie nie mieliby przewlekłych chorób lub
lekarzom udawałoby się wyleczyć pacjentów już na pierwszych wizytach. Z
jakiegoś powodu tak się nie dzieje. Prawda jest taka, że zawsze wszystko zależy
tylko od Ciebie w każdej sferze życia. Wymówki typu „mam pecha” i „to nie moja
wina” nie są żadnym wytłumaczeniem ani usprawiedliwieniem. Kwestią nie jest co
się „przytrafia” tylko jak na to reagujemy i co dalej z tym robimy. Każdy problem,
w tym wypadanie włosów, to szansa na nową i lepszą wersję Ciebie – potraktuj to
jako nową motywację do nauki i zgłębiania tematów, które normalnie by Cię nie
zainteresowały.

A może nadszedł czas rozważyć metody niekonwencjonalne?


Bo te niekonwencjonalne, to w większości te pierwotne, najbliższe naturze
i faktycznie przywracające zdrowie. Skoro ogólnie dostępne konwencjonalne
podejście skutkuje w wieloletnim borykaniu się z problemem, gdzie tylko
balansujesz pomiędzy złym stanem a akceptowalnym, to jak to widzisz na
przestrzeni wielu lat? Chcesz przez następne 20 – 30 lat myśleć bez przerwy
o włosach? A może lepiej zacząć działać inaczej niż „mówią” wszyscy i wyleczyć
faktyczny powód problemu, a nie tylko objaw, który powróci?

To, co napisałam powyżej jest wynikiem własnego doświadczenia, a nie wyssane


z palca. Powodem wszystkich problemów zdrowotnych i ich objawów, takich jak
wypadanie włosów jest brak homeostazy, czyli zaburzenie równowagi
wewnętrznego środowiska ludzkiego organizmu, w odniesieniu do warunków
zewnętrznych. Upraszczając wszystko co się kryje za słowami tego mądrego
zdania - masz niedobory lub zanieczyszczony organizm.

13
Niedobory
Pod pojęciem niedoborów mam na myśli witaminy, aminokwasy, mikro
i makroelementy. Ich niedobory są dość powszechne i prowadzą do różnych
dolegliwości a następnie rozwijania się poważnych chorób.

Przyczyną niedoborów jest złe odżywianie i zaburzone wchłanianie w jelitach.


Twój mózg pewnie już pracuje i wpadł na myśl “ok, pójdę na badania, sprawdzę
czego mi brakuje, lekarz przepisze lek i jesteśmy w domu” - pudło! Badania mogą
być pomocne, ale wyniki badań mogą nie odwzorowywać faktycznego stanu.
Raz, że widełki akceptowalnych norm różnią się w zależności od laboratorium,
gdzie były wykonane, to potrafią też być mocno rozbieżne w zależności od kraju.
Sam wynik również będzie uzależniony od tego co zjadłaś dzień wcześniej,
w jakim okresie cyklu miesiączkowego jesteś itd.. Nie mówię, żebyś nie ufała
wynikom, ale dla mnie one są tylko dodatkową wskazówką - nie stanowią
niepodważalnej diagnozy. Często można przeczytać, że za niskie żelazo i za niska
ferrytyna powodują wypadanie włosów. Taka sama to prawda jak stwierdzenie,
że ktoś ma nadwagę przez to, że ma za dużo tłuszczu tu i ówdzie. No błagam…
to są korelacje, a nie sytuacje przyczynowo skutkowe! Nadwaga nie jest
spowodowana samym istnieniem tłuszczu, tylko tym, że ktoś nie kontroluje
swojej diety. Zła dieta jest przyczyną nadmiaru tłuszczu i nadwagi. Jeśli ktoś ma
faktycznie poważny problem z wypadaniem włosów, to prawie zawsze te wyniki
będą złe. Załóżmy teraz, że nie mam tej wiedzy, którą mam i idę do lekarza po
takich badaniach, dostaję recepty, wykupuje leki i zażywam. Po miesiącu wracam
na badania i nie ma poprawy. Że co? Przecież kupiłam to, co mi przepisał lekarz,
łykałam tabletki jak młody pelikan “bo lekarz wie co mi pomoże” i nie ma
poprawy?
No i moi drodzy, trafiamy na następne rozdroże. Przyczyn może być kilka:
▪ przyswajalność - mamy dwa rodzaje żelaza: pochodzenia roślinnego
i pochodzenia zwierzęcego (hemowe). W Internecie jest pełno artykułów,
że żelazo pochodzenia roślinnego, czyli niehemowe, jest słabo przyswajalne.
Idąc mądrościami tych autorów powinniśmy zażywać tylko żelazo
pochodzenia zwierzęcego, ale przy połączeniu z witaminą C, bo inaczej się
nie przyswoi… hmmm… Własnych badań w laboratorium nie
przeprowadziłam, ale moja intuicja kieruje mnie raczej w sięganie po surowy
szpinak lub natkę pietruszki, które posiadają obie rzeczy (żelazo + witaminę
C) w nieprzetworzonej postaci w przeciwieństwie do fabrycznie
wyprodukowanych tabletek z żelazem pochodzenia zwierzęcego do których i

14
tak muszę dokupić witaminę C. Nie jestem wegetarianką i mięso lubię
(chociaż wiem, że wnętrzności lepiej się czują, jak jest go mniej w mojej
diecie), ale logika trochę tutaj moim zdaniem została zagubiona. Czy jest to
kolejna wielka ściema i naciąganie firm farmaceutycznych żerujących na
strachu chorych? Tego nie wiem. Wiem natomiast, że zanim tabletka zostanie
stworzona przechodzi o wiele więcej procesów niż szpinak czy pietruszka
zanim trafi na mój talerz. Mogę się mylić, ale chciałam dać Tobie temat do
rozmyślań, a być może i rozeznania… Słyszałaś kiedyś, żeby znaleziono łyse i
martwe dzikie zwierzę kopytne, które zdechło z powodu anemii???
(przyczyną anemii jest też niedobór żelaza) Ja też nie… a spożywa tylko
rośliny....
▪ coś mnie tego żelaza pozbawia. Hasło “pasożyt” coś Ci mówi?
Zgodnie z Wikipedią pasożytnictwo to “forma antagonistycznego współżycia
dwóch organizmów, z których jeden czerpie korzyści ze współżycia, a drugi
ponosi szkody. Termin ten stosowany jest w biologii w odniesieniu do dwóch
organizmów różnych gatunków. Są przyczyną wielu chorób zwierząt, roślin
i ludzi.” Pasożyty żyjące w przewodzie pokarmowym (np. przywry) uwielbiają
żelazo! Możesz więc władować w siebie garści najlepiej przyswajalnego
żelaza na świecie, a one i tak je pochłoną szybciej niż Ty. Temat pasożytów
rozwinięty został w osobnym rozdziale.

W rozdziale “Odżywianie” znajdziesz informacje jak uzupełnić niedobory oraz jak


ich uniknąć.

Zanieczyszczenia
Pod tym pojęciem mam na myśli:
▪ toksyny pochodzące z zewnątrz np.: pestycydy, dioksyny, lotne związki
organiczne, metale ciężkie, pleśń, wszelkiego rodzaju związki chemiczne,
które bombardują nas we wdychanym powietrzu, wypijanej wodzie,
zjadanym pożywieniu i kosmetykach, które wchłania nasza skóra,
▪ toksyny o wewnętrznym pochodzeniu – czyli produkty naszej przemiany
materii, czy też pasożytów w nas żyjących, rozpadu martwych
drobnoustrojów i uszkodzonych komórek,
▪ zakażenia i infekcje wywołane przez drobnoustroje chorobotwórcze obcego
pochodzenia. Jeśli układ odpornościowy ich nie pokona, zaczną się namnażać
i rozgoszczą się w Tobie serwując poważny problem.

15
Nasz organizm w naturalny sposób dąży do zachowania równowagi poprzez
pozbycie się szkodliwych substancji i nieproszonych organizmów.
Gdy zanieczyszczeń jest zbyt dużo, organizm uruchamia mechanizmy obronne,
dążąc do ich zneutralizowania i wydalenia. Potocznie mówimy wówczas,
że chorujemy (mamy gorączkę, pocimy się, kaszlemy, kichamy, mamy biegunkę)
i to jest pierwsza próba pozbycia się ich z naszego ciała. To, na co chorujemy i jak
ciężko, zależy od rodzaju toksyny, czasu jej działania i zgromadzonej ilości.
Na dodatek dużą rolę odgrywają tutaj też niedobory, które mocno osłabiają
system odpornościowy. Nie wiem, czy jesteś na to gotowa, ale czas na kolejną
kontrowersję - zbijanie gorączki (poniżej 39,5 stopni) tabletkami, używanie kropli
do nosa, kiedy jest zapchany, stosowanie syropu na kaszel itd. itp. działają na
Twoją niekorzyść. Znów wracamy to uciszania objawów, a nie do leczenia. Takie
objawy, to nic innego jak walka Twojego wewnętrznego “ja” z intruzami. Gaszenie
walecznego zapału systemu odpornościowego, w celu obrony Twojego
wewnętrznego królestwa można porównać do podania trucizny żołnierzom
własnego batalionu. Stajesz się swoim własnym katem. Na domiar złego,
w momencie próby oczyszczenia z tego co złe, serwujesz sobie dodatkowe
obciążenie chemią w postaci „leków”, które notabene zamiast pomóc spowoduje,
że Twój organizm walkę przegra, a działanie tego co chciał sprzątnąć będzie
próbował ograniczyć poprzez odkładanie w skórze, włosach, tkance łącznej i tak
dalej. Jeśli zanieczyszczenia nadal nie zostaną usunięte, kolejnym etapem będzie
zaburzenie komunikacji komórkowej i stopniowe niszczenie struktur
komórkowych. Z czasem wypełnimy słoik po brzegi i dojdzie do choroby
przewlekłej, wskutek której doprowadzimy do degeneracji komórek. Na tym
etapie rozwijają się między innymi nowotwory. Przykładowo - pierwszym
objawem zatrucia komórek skóry jest wzmożone pocenie się i nadmiar produkcji
łoju (faza 1). Następnie pojawia się trądzik (faza 2). Z czasem trądzik przeradza się
chorobę w postaci np. atopowego zapalenia skóry lub łuszczycy (faza 3).
Nieleczona choroba ostatecznie skutkować może nowotworem skóry (faza 4).
Taki sam schemat dotyczy wątroby, nerek, jelit… Szybkość postępowania faz jest
różna, czasami może trwać 5 lat, a czasami 60. Nie jest też pewnikiem, że
wszystko zakończy się nowotworem.

Usuwanie zanieczyszczeń z organizmu zachodzi za pomocą układu moczowego,


układu trawiennego, układu oddechowego oraz przez skórę. Ważnym elementem
przeciwdziałania skutkom obecności toksyn w organizmie jest zapewnienie sobie
sprawnego funkcjonowania powyższych układów. Niepoprawne funkcjonowanie
chociaż jednego z nich prowadzić będzie do kumulacji ilości niebezpiecznych

16
substancji dla naszego zdrowia. Dlatego właśnie zaleca się przyjmowanie
minimum 2 litrów wody/ świeżo wyciskanych soków/ ziołowych herbat dziennie
oraz kładzie nacisk na ruch i ćwiczenia, które pobudzają krążenie i wzmagają
produkcję potu, z którym usuwane są zanieczyszczenia.

Jeśli chcesz wspomóc swój organizm w oczyszczaniu w naturalny sposób,


polecam wkomponowanie do codziennej diety następujące produkty:
▪ czosnek,
▪ chlorellę,
▪ kolendrę,
▪ węgiel aktywowany,
▪ propolis,
▪ ziemię okrzemkową.

Dodatkowo należy zapewnić odpowiednią ilość błonnika w diecie - jest niezbędny


w poprawnym wypróżnianiu się oraz oczyszczaniu ścian jelit. Najczęstszą
przyczyną samozatrucia są zaparcia. Podczas zatrzymania produktów przemiany
materii, w których znajduje się ogromna ilość toksyn, dochodzi do ich
ponownego przenikania do naszego ciała, czyli do samozatrucia. Jeśli ten
problem dotyczy Ciebie, to polecam lewatywy lub hydrokolonoskopię. Druga
opcja jest dużo droższa, ale po kilku zabiegach Twoje jelita powinny być
wyczyszczone z wszelkich złogów, które powstawały w nich przez lata.

Jeśli nie chcesz wydawać pieniędzy, to zwykła domowa lewatywa też się sprawdzi.
Nie jestem wstanie odpowiedzieć jak długo proces ich oczyszczania zajmie -
może 2 tygodnie codziennych lewatyw, a może 2 miesiące. Wszystko zależeć
będzie od tego, ile będziesz w stanie w siebie wlać, jak długo wlewkę utrzymasz
no i przede wszystkim od tego, do jak złego stanu swoje jelita doprowadziłaś.

17
Oczyszczanie - Lewatywa
Już w starożytności używano lewatywy jako techniki oczyszczającej organizm.
W wielu manuskryptach z wczesnego chrześcijaństwa opisywana jest jej znacząca
rola dla zdrowia. A dlaczego to jest tak ważne? Przetworzone i niezdrowe
jedzenie często ciężko się trawi. W rezultacie czego jego resztki mogą osadzać się
na ściankach jelit, prowadząc do utworzenia toksycznych odpadów w jelitach,
które bardzo trudno jest usunąć. Dodatkowo ograniczają one ilość materii, jaka
może wydostać się poprzez jelita i w ten sposób dostarczają doskonałego
środowiska dla rozwoju patogenów. Kiedy jedzenie znajdujące się w jelicie
zaczyna gnić, to wyzwalają się toksyny, które następnie z jelita przedostają się do
układu krwionośnego. Kiedy Twoje ciało gromadzi zbyt wiele toksyn, których nie
może usunąć, dochodzi do powstania stanu chorobowego. Terapie oparte na
lewatywie pozwalają usunąć toksyczną materię z jelita, polepszają ich perystaltykę
i częstotliwość zdrowych ruchów. Nieprawdą jest, że lewatywy „rozleniwiają”
jelita, wręcz przeciwnie – ich oczyszczanie zapewnia nam warunki, w których
poprawnie działają. Zapchana rura odpływu nigdy nie będzie tak sprawna, jak ta
której średnica przepływu jest w pełni wolna od zanieczyszczeń.
Najlepszą lewatywą i za razem najłatwiejszą do utrzymania jest lewatywa z kawy.
Stosowanie jej ma ogromny wpływ na detoksykację naszego organizmu.
Pomaga ona zwalczyć wiele chorób autoimmunologicznych, problemów z
jelitami, wątrobą, pęcherzykiem żółciowym czy problemami skórnymi jak
łuszczyca, ropne lub łojotokowe zapalenie skóry. Krótko mówiąc, czyste jelita to
czysta krew, czysta krew to czystsza skóra i zdrowsze włosy!

Temat nie wydaje się zbyt zachęcający, zdaję sobie z tego sprawę, bo we mnie też
raczej wywoływał reakcje obrzydzenia niż chęci wypróbowania. Z racji, że muszę
spróbować wszystkiego, zanim powiem „nie”, to temat zgłębiłam teoretycznie
i praktycznie. Łatwo nie było, ale po kilku próbach załapałam „co i jak”. Obecnie
lewatywy są dla mnie czymś normalnym jak mycie zębów. W momencie, kiedy
czuję, że jestem przemęczona, brak mi werwy, boli mnie głowa lub czuje, że coś
mi „zalega” w jelitach, to od razu sięgam po wlewnik i „jadę z tematem”.
Jeśli robię lewatywy codziennie lub co dwa dni, to takich objawów nie miewam
nigdy – jak dla mnie jest to wystarczający argument, żeby
być sumienną w zakresie ich robienia.

Sposób w jaki wykonać lewatywę znajdziesz w rozdziale


przepisów.

18
Oczyszczanie - Sauna
Stare fińskie powiedzenie brzmi „Z sauny może korzystać każdy, kto potrafi do
niej dojść”. Sauna to jeden z najefektywniejszych i przyjemnych sposobów na
oczyszczanie i regenerację. Regularne wizyty w saunie poprawią kondycję
narządów wewnętrznych i skóry, przyspieszą krążenie krwi, a nawet powodują
zmniejszenie się tkanki tłuszczowej. Skóra w saunie rozgrzana jest do temperatury
około 40 stopni Celsjusza, na skutek czego wydzielany jest pot, który jest
naturalną obroną organizmu przed przegrzaniem się. Taka reakcja organizmu
zapewnia nam wiele dodatkowych korzyści:
▪ wraz z potem organizm wydala toksyny oraz zanieczyszczenia skóry,
▪ gruczoły łojowe odblokowują się i organizm pozbywa się nadmiaru sebum,
czyli łoju skórnego,
▪ w saunie tracisz bardzo duże ilości soli, która odkłada się w tkankach i może
być przyczyną wielu chorób,
▪ regularne wizyty w saunie wygładzają i ujędrniają skórę oraz opóźniają proces
starzenia,
▪ wysoka temperatura wpływa na lepsze ukrwienie tkanek, a co za tym idzie
dotlenienie skóry,
▪ po sesji w saunie organizm łatwiej przyswaja tlen, który poprawia ukrwienie
i kolor skóry,
▪ blizny na skórze, stopniowo zostają zmiękczone. Oparzenia i inne rany lub
nacięcia mogą goić się ze znacznie zredukowanym bliznowaceniem,
▪ wpływa też bardzo pozytywnie na leczenie chorób skórnych takich jak trądzik,
łojotokowe i atopowe zapalenie skóry.

W saunach panuje zazwyczaj temperatura na poziomie 50-90 stopni Celsjusza.


W takim gorącu nasze włosy narażone są na ekstremalne warunki i ich łuski
bardzo się rozchylają. Nie musisz jednak się obawiać, że im zaszkodzi. Sauna ma
zbawienny wpływ na włosy pod warunkiem, że posiadamy niezbędne informacje
jak je odpowiednio zabezpieczyć. Kilka zasad, których należy przestrzegać:
▪ należy nałożyć maskę i nie dopuścić, aby włosy były suche. Pod wpływem
temperatury składniki zawarte w maskach wchłaniają się lepiej i działają
intensywniej,
▪ maski bogate w oleje jak i sam olej jest zakazany, z uwagi na fakt, że bardzo
szybko się nagrzewają i zamiast pielęgnować włosy najzwyczajniej w świecie
je usmażą,
▪ nie zawijaj włosów w ręcznik, pot nie ma wtedy jak uchodzić, co jest prostą
drogą do wypadania włosów lub osłabienia skóry głowy,

19
▪ w przerwach pomiędzy sesjami w saunie nie oblewać włosów równo z ciałem
lodowatą wodą i nie zamaczać ich w lodowatym basenie,
▪ na koniec sesji można je umyć letnią wodą, ale zabawa w ciepło-zimno
powoduje ciągłą pracę łusek włosów, co powoduje ich znaczące osłabienie
i ułatwia ich uszkodzenie,
▪ włosów nie wolno spinać metalowymi spinkami i wsuwkami, gumkami
z metalowymi elementami. Najlepiej pozostawić je rozpuszczone lub luźno
uplecione w warkocz.

Co to jest i jak działa układ odpornościowy?


Każdy wie, że to ma i niby wie, za co jest odpowiedzialny, ale żeby później mieć
się do czego odnieść w dalszej części książki, temat muszę poruszyć. Nasz układ
odpornościowy (immunologiczny) istnieje po to, żeby zwalczać intruzów w
postaci grzybów, bakterii, wirusów, toksyn i wszystkiego co nam wrogie.
Nazywać będziemy go „wojskiem” w celu metaforycznej wizualizacji jego
działania. W momencie pojawienia się intruza, wojsko rusza do akcji, okrąża
wroga i chce go utrzymać w ryzach, żeby się nie rozbiegł po reszcie terenu.
Wyobraź sobie, że Ci żołnierze trzymają się ciasno za ręce tworząc okrąg, a intruz
jest w jego środku. W momencie, kiedy intruzów jest coraz więcej, żołnierze
muszą poszerzać krąg wyciągając ręce. Nawet, jeśli dalej rąk się już nie da
wyciągnąć, to jest ok, jeśli nasi żołnierze są dobrze odżywieni i silni - ich pokaźnie
bicepsy i naprężona klata poradzą sobie z tym bez problemu przez całkiem niezły
czas. Schody zaczynają się, jeśli:
▪ intruzów ciągle dostarczamy, bez ich jednoczesnej banicji - okrąg w końcu
pęknie i wrogowie rozbiegną się po całym terenie. Nawet jeśli nasze wojsko
rozproszy się za nimi na różne fronty, to z uwagi na liczebność opozycji nie
będą już w stanie ich opanować,
▪ jeśli nasi żołnierze zamiast wyglądać jak zdrowe silne chłopy bardziej
przypominają wątłe chucherka, a przyczyną tego będzie nic innego jak
niedobory. W tym przypadku nawet najmniejsza ilość intruzów może okazać
się nie do opanowania.

20
Układ odpornościowy a wypadanie włosów
Jak to teraz razem ugryźć? Co to ma do wypadania włosów? Już odpowiadam.
W trakcie zatrucia, choroby, urazu mechanicznego ciała, ciąży, karmienia piersią,
wzmożonego wysiłku… (lista jest długa) Twój organizm ogranicza uwagę lub
wręcz porzuca terytoria, które nie są dla niego priorytetem i skupia całe swoje
zasoby, żeby zasilić najważniejsze procesy w chwili obecnej, takie jak: produkcja
odżywczego mleka dla Twojego malucha, zwalczenie infekcji lub choroby, czy też
oczyszczenie z poważnego zatrucia pasożytami, bakteriami, grzybami lub
toksynami. Włosy niestety dla naszego ciała są najmniej ważnym elementem
w momencie choroby. Składniki odżywcze kierowane są do mieszków włosowych
na końcu ze względu na to, że włosy są postrzegane jako najmniej ważne dla
prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu w momencie kryzysu. Dlatego
właśnie po ciąży lub gdy jesteśmy w gorszej formie i czujemy się osłabione,
to zauważamy wzmożone wypadanie włosów.

Podsumowując, żeby uniknąć problemów musisz zadbać o odpowiednie


dostarczanie organizmowi składników odżywczych i zadbać o oczyszczanie go.
Spełnienie tych dwóch warunków pozwoli zachować równowagę w organizmie,
co skutkować będzie w odpowiednim dostarczeniu wymaganych witamin,
minerałów i pierwiastków śladowych do Twoich mieszków włosów oraz wzmocni
Twój system odpornościowy. Wystarczy zaniedbać jeden element i witamy
okupację. Nie można być zdrowym w połowie. Jeśli zależy Ci na bujnej fryzurze,
to 100 razy mocniej powinno Ci zależeć na zdrowym ciele! W prezencie dostaniesz
też piękną skórę, mniej zmarszczek, spokojne jelita i brak chorób! Nie ważne
czego w życiu chcesz – czy jest to czysty samochód, czy pięknie urządzony i czysty
dom. Wszystko wymaga włożonego czasu i wysiłku, żeby cel osiągnąć. Nie mówię
tutaj o jednorazowej akcji, żeby utrzymać nasz cel musimy systematycznie o
niego dbać. Tak samo jest ze zdrowiem i włosami.

21
Hormony
Naukowo znów będzie. Ale chcę Tobie w prosty sposób wyjaśnić czym są i na
jakiej zasadzie działają hormony. Jeśli ktoś Ci kiedyś powiedział, że włosy
wypadają Ci przez hormony, to teraz o tym zapomnij. Same hormony nie
powodują nic, zaburzenia w ich produkcji też nie są przyczyną – są odpowiedzią
na problemy w innych miejscach. Zanim zaprzeczysz, przeczytaj i się zastanów.

Co to jest hormon i jak działa?


Hormon to jest wiadomość. Wiadomość, która wysyłana jest pomiędzy
poszczególnymi narządami i komórkami w celu ich komunikacji. Wyobraź sobie,
że siedzisz przed skrzynką e-mail i chcesz wysłać komuś ważny plik.
Wysyłasz, ale dostajesz informację zwrotną, że mail nie został dostarczony do
odbiorcy. Sprawdzasz czy u Ciebie wszystko działa: internet jest, sprawdziłaś czy
na inny adres maile dochodzą – dochodzą, adres odbiorcy poprawny, więc
wszystko gra. Wysyłasz więc tą wiadomość w kółko i wiecznie dostajesz zwrotkę
„mail nie został dostarczony do odbiorcy”. No to siedzisz i klikasz „wyślij” jakby
od tego zależało Twoje życie, aż Ci siły nie opadną lub cierpliwość nie opuści.
I w podobnym schemacie działa niedoczynność i nadczynność produkcji
hormonów. Praktycznie zawsze niedoczynność jest następstwem nadczynności.
W pierwszym etapie dany gruczoł/organ odpowiedzialny za produkcję hormonu
(przysadka mózgowa, szyszynka, tarczyca, trzustka, nadnercza, jajniki) działa na
wysokich obrotach, ponieważ wiadomości, które wysyła nie są dostarczone lub
odczytywane. Bombarduje wręcz ich częstotliwością (nadczynność).
Niestety z czasem traci na sile i stopniowo się wypala. W momencie, kiedy już
ledwo „zipie”, wchodzi w stan skrajnego wyczerpania i pracuje na obrotach
znacznie niższych. I takie wypalenie moja Droga Czytelniczko powoduje
niedoczynność.

Po co nam w sumie te hormony?


Wiadomość wysłana w postaci hormonu ma na celu wzbudzić dalsze procesy
metabolizmu w komórkach, czyli w jej treści będzie „mówiła” komórce jakie mają
zajść procesy przemiany energii, a wynik tych procesów będzie wysyłany do
miejsca powstania tego hormonu jako odpowiedź zwrotna. To tak jakby
kierownik mówił nam, że jest zapotrzebowanie na 20 bukietów. Odebrałyście
wiadomość i zrobiłyście 10, bo takie były wasze możliwości. Szef wysyła kolejną
wiadomość – „potrzebujemy jeszcze 10 bukietów” i tak cykl będzie się powtarzał,
aż 20 bukietów będzie gotowych.

23
Sławne hormony: T3, T4
Trójjodotyronina (T3) i tyroksyna (T4) – warunkują prawidłowy przebieg wielu
procesów w organizmie i stymulują procesy przemiany materii i energii.
Nieprawidłowe stężenie hormonów spowalnia procesy zachodzące w cebulkach
włosowych.

Teraz pomyśl, jeśli tarczyca pracuje na wysokich obrotach (nadczynność) lub na


bardzo niskich (niedoczynność), to problem leży w samej tarczycy, czy w braku
odczytywania od niej wiadomości w innym miejscu? Jaki sens jej leczenia, skoro
jej tryb pracy uzależniony jest od tego, czy komórki wykonały swoją pracę
zgodnie z jej wiadomościami? To, że lekarz na siłę będzie obniżał lub podwyższał
produkcję hormonów w tarczycy tabletkami nie spowoduje, że „odbiorcy” tych
hormonów będą działać, jak należy. Aby zespół funkcjonował poprawnie, każda
jednostka musi odpowiadać za powierzone mu zadania. W momencie słabego
ogniwa, pozostałe jednostki grupy uzależnionej od niego w naturalny sposób też
zaczną zawodzić.

Żeby tarczyca mogła sprawnie pracować, musisz jej dostarczyć:


▪ jodu (ryby morskie, owoce morza, olej lniany, płyn lugola)
▪ selenu - bez selenu jod nie zostanie przyswojony (nasiona słonecznika,
orzechy brazylijskie),
▪ cynk (boczniaki, pieczarki, kurki, pestki dyni, nasiona słonecznika, sezam),
▪ żelazo (fasole, czerwona soczewica, ciecierzyca, natka pietruszki, brokuł
i brukselka, zielone liście),
▪ witamina D (słoneczko, suplementacja),
▪ witaminy z grupy B (orzechy, pestki, nasiona, fasola, jaja i nabiał, drób
i wołowina, ryby, wątróbka, płatki owsiane),
▪ substancji goitrogennych (brokuł, brukselka, kalafior, kapusta, rzepa).

Trochę o DHT

DHT (dihydrotesosteron) jest aktywną formą testosteronu - hormonu płciowego


(androgenowego). Stąd mamy nazwę „łysienie androgenowe”, czyli o podłożu
zaburzenia gospodarki hormonów płciowych. Dotyka w większości mężczyzn,
ale u kobiet jest również coraz częściej spotkane z dwóch powodów – zbyt niska
produkcja hormonów żeńskich lub zbyt wysoka hormonów męskich. Działanie
DHT jest 5 razy silniejsze od testosteronu – problemem nie jest jego

24
występowanie, a nadwrażliwość mieszków włosowych na jego
obecność, które z czasem kurczą się powodując, że nasze włosy są słabsze lub
całkiem wypadają.

Naturalne blokery DHT o najlepszym działaniu:


▪ pokrzywa,
▪ palma sabałowa,
▪ wierzbownica drobnokwiatkowa,
▪ kwas alfa linolenowy - olej lniany (zimnotłoczony, najlepiej budwigowy),
▪ kwas laurynowy - olej kokosowy (zimnotłoczony),
▪ kwas oleinowy - oliwa z oliwek, olej rzepakowy (zimnotłoczone).

Podsumowując – jeśli masz złe wyniki poziomu hormonów, to same wymuszenie


zmiany produkcji ich ilości nie pomoże. Jeśli tak by było, to nie mielibyśmy takich
objawów jak łysienie plackowate czy androgenowe. Pytasz więc co powoduje
zaburzenia gospodarki hormonalnej? Odpowiedź jest bardzo prosta – to co jesz!

25
Odżywianie
W jakim stanie jesteśmy i jak się czujemy zależy w większości od tego jak się
odżywiamy. Dostarczanie odpowiedniej ilości substancji odżywczych
z nieprzetworzonej żywności działa jak dobre paliwo do samochodu. Większość
pojazdów pojedzie i na gorszej jakości i pewnie mogłaby tak jechać przez lata.
Taki wybór skróciłby żywotność silnika o ładnych kilka lat. Z czasem zaczęłyby
zapychać się przewody paliwowe i silnik zatarłby się przez zanieczyszczenia,
które odkładały się tam od lat. I na takiej samej zasadzie działa nasze ciało.
To czym je zasilasz adekwatnie procentuje w wydajności Twojej i Twoich
organów. Niedobory w tym temacie możesz potraktować jak płyny
eksploatacyjne w pojeździe – olej hamulcowy, olej silnikowy, płyn do chłodnic
(mam nadzieje, że mniej więcej wiesz, co chcę Tobie przekazać). To, że będziesz
dostarczać samych kalorii do swojego wnętrza, bez uwzględnienia ich wartości
pod względem błonnika, witamin, mikro i makroelementów oraz odpowiedniej
proporcji tłuszczy, białek i węglowodanów, niestety nie wystarczy.

W dzisiejszych czasach warzywa i owoce, nie są takie same jak 20 czy 30 lat temu.
Wszystko atakowane jest z każdej strony chemią – nawozy (żeby szybciej rosło),
pestycydy (żeby nic tego nie ruszyło), wszelkiego rodzaju gazy (żeby dłużej
utrzymało się świeże po zebraniu, zanim trafi do nas). O modyfikacji genetycznej
nie będę się nawet rozpisywać – wszystko ma być większe, ładniejsze, ma szybciej
rosnąć. To jaką wartość będzie miało wewnątrz ma już mniejsze znaczenie. Teraz
już nic się nie uprawia, teraz się produkuje.

I jak sobie z tym fantem poradzić? Jeśli nie masz swojego ekologicznego ogródka
o wielkości stadionu i miejsca, gdzie później można przezimować plony, to musisz
sobie radzić z tym co jest dostępne i nie dać się też zwariować. Początki
zgłębiania wiedzy na temat żywienia w moim przypadku były bardzo ciężkie. W
pewnym momencie doszło do tego, że najlepiej nic nie jeść i nic nie pić, bo
wszystko jest szkodliwe. Mięso nie – przecież to jest padlina karmiona samym
paskudztwem i to samo GMO, jaja i nabiał – wyprodukowane przez padlinę, czyli
też tfu, owoce i warzywa – tylko EKO, bo reszta sztucznie nawożona, przesycona
pestycydami, żadnych fast foodów, słodyczy, pszenicy… Mogłabym tak jeszcze
kilka stron. We wszystkim trzeba mieć umiar i korzystać z tego co jest dostępne.

27
Nasza dieta powinna opierać się w większości na pełnowartościowych
produktach, takich jak:
▪ świeże warzywa i owoce (źródło witamin, mikro i makroelementów,
węglowodanów, białka i błonnika),
▪ kiszonki (źródło bakterii kwasu mlekowego, które mają zbawienny wpływ na
florę jelitową),
▪ nasiona, pestki i orzechy (źródło dobrych tłuszczy oraz mikro
i makroelementy),
▪ ryby (źródło dobrych tłuszczy oraz białka).

Czego potrzebują nasze włosy?

Jaką rolę odgrywa? Gdzie szukać?

Marchew, bataty, dynia,


Odpowiedzialna za procesy szpinak, sałata rzymska
rogowacenia komórek i czerwona, roszponka,
Witamina A
macierzy włosa. Sprawia, melon, liście buraka,
(retinol)
że włosy są mocniejsze, pełne czerwona papryka,
blasku i bardziej sprężyste. botwina, jarmuż, natka
pietruszki, pokrzywa.

Uczestniczą w licznych Mięso, wątroba, jajka,


Witamina B1
procesach metabolicznych drożdże, owoce
(tiamina)
zachodzących w obrębie skóry strączkowe, chleb razowy.
głowy, w efekcie których
powstaje energia Podroby, jajka, drożdże,
Witamina B2 umożliwiająca wzrost włosów, nabiał, banany, brokuł,
(ryboflawina) a ponadto biorą udział szpinak, makrele, płatki
w syntezie aminokwasów owsiane, biała fasola.
budulcowych.

Wpływa na odżywienie
włosów. Sprawia, że składniki
Podroby, chude mięso,
Witamina B3 odżywcze z pożywienia oraz
ryby, fasola, drożdże,
(niacyna, tlen skuteczniej dostarczane są
masło orzechowe, ser,
witamina PP) do wszystkich tkanek oraz
orzechy, pełne ziarna.
komórek, w tym także do
włosów.

28
Pobudza komórki do
wytwarzania keratyny. Wątróbka, otręby
Odpowiada wzrost pszenne, mleczko
i sprężystość włosów, pszczele, makrele, śledzie,
Witamina B5
odpowiednią adsorpcję wody i pestki słonecznika, sery,
(kwas
nawilżenie. Bierze udział orzechy, jajka, awokado,
pantotenowy)
w procesach regeneracyjnych banany, brokuły, ciemny
włosów oraz opóźnia siwienie ryż, drożdże,
włosów. Powoduje również pełnoziarnisty chleb.
wzrost ilości włosów.

Podroby, chude mięso,


ryby, drożdże, jajka,
Korzystnie wpływająca na kapusta, groszek zielony,
Witamina B6
wzrost włosów oraz kalafior, marchew,
(pirydoksyna)
przeciwdziałająca łysieniu. szpinak, orzechy włoskie i
ziemne, pestki dynia
i słonecznika, banany.

Posiada zdolność
transportowania siarki do
macierzy włosa. Dzięki temu Wątróbka, orzechy włoskie i
Witamina B7
wytwarzane są silne ziemne, żółtko jajka, kraby,
(biotyna,
i elastyczne wiązania spajające migdały, sardynki, szpinak,
witamina H)
łodygę włosa na całej jej marchew, pomidory.
długości. Chroni przed
łojotokiem i łupieżem.

Szpinak, sałata, banany,


wątróbka, drób, kapusta,
Pobudzając komórki macierzy brokuły, szparagi, kalafior,
Witamina B9 włosa do wzrostu, pośrednio brukselka, pomidory,
(kwas foliowy) przyczynia się do powstawania rośliny strączkowe, burki,
nowych, zdrowych włosów. orzechy, drożdże, żółtko
jajka, pomarańcza,
awokado.

Witamina B10 Współdziała z kwasem Drożdże, kiełki pszenicy,


(PABA) foliowym. Dzięki niej włosy podroby, jajka.

29
mają zdecydowaną barwę,
są gęste. Chroni włosy przed
wypadaniem i zbyt wczesnym
siwieniem.

Przyspieszają regenerację
Witamina B12 Podroby, chude mięso,
włosów dzięki stymulacji
(cyjanokoba- sery, jajka, owoce morza,
procesów wzrostu i podziału
lamina) ryby.
komórek.

Zapewnia szczelność naczyń


krwionośnych, co oznacza,
że substancje odżywcze Natka pietruszki, papryka
Witamina C i mikroelementy lepiej są czerwona, porzeczki,
(kwas L- wchłaniane przez skórę głowy pokrzywa, skrzyp polny,
askorbinowy) oraz cebulki włosa. Wit. C maliny, truskawki, kiszona
wpływa też na produkcję kapusta, cytrusy.
kolagenu, będącego
naturalnym budulcem włosa.

Ma wpływ na geny stymulujące


wzrost włosa – potrafi
Witamina D skutecznie uaktywnić te, które Słońce, makrela, łosoś,
(cholekalcyferol) odpowiadają za wzrost włosów śledź jajka, żółty ser.
i spowolnić odpowiedzialne za
wypadanie.

Przyspiesza wzrost włosów.


Oleje roślinne, nasiona
Działa na włosy nawilżająco
słonecznika, orzechy
i uelastyczniająco. Ochrania
Witamina E laskowe, migdały, szpinak,
włosy oraz mieszki włosowe
(tokoferol) jagody, czerwona papryka,
przed działaniem wolnych
jarmuż, szparagi, ziarna
rodników oraz zapewnia lepsze
zbóż, tłuste ryby.
krążenie krwi w skórze głowy.

W szczególności ważna dla Brokuły, jarmuż, szpinak,


cebulek włosów, które dzięki niej brukselka, sałata rzymska,
Witamina K
stają się mocne, a co za tym idzie lodowa, rukola,
(fitochinon)
silniejszy jest cały włos. roszponka, kapusta
Odpowiednio odżywione włoska, szparagi, natka

30
cebulki włosów sprawiają, że pasma pietruszki, botwinka, seler
znacznie lepiej trzymają się skóry i naciowy, awokado,
łatwiej jest walczyć z wzmożonym szczaw, pokrzywa, ogórki,
łojotokiem. cukinia, bób, groszek.

Mak, żółty ser, jarmuż,


sezam, szprotki, pokrzywa,
Niedobór powoduje łamliwość, skrzyp polny, liście
Wapń - Ca
osłabienie i wypadanie włosów. winogron, koperek, liście
rzepy, liście mniszka
lekarskiego.

Kakao, wędzony łosoś,


Podkręca metabolizm. Dzięki temu
drożdże, rośliny
wszystko, to co złe jest wydalane,
strączkowe, pełnoziarniste
a to co dobre, szybciej
zboża, mięso, owoce
Chrom - Cr rozprowadzane po wszystkich
morza, ryby, jajka, sery
komórkach – substancje odżywcze
żółte i pleśniowe, szpinak,
szybciej trafiają do mieszków
pomidory, brokuły, jabłka,
włosowych.
pomarańcze, banany.

Bierze udział w procesie


wytwarzania barwnika - melaniny,
wpływając tym samym na
Wątroba cielęcą, sezam,
zachowanie mocnego,
drożdże, nasiona
Miedź - Cu nasyconego, zdrowego kolorytu
słonecznika, pestki dyni,
włosów. Ponadto miedź odpowiada
pokrzywa.
za poziom sprężystości
włosów, wpływa na ich siłę i
kondycję.

Wątróbka, czerwone
mięso, sardynki, mięso
Przy niedoborze tego
z indyka, fasola, suszone
pierwiastka krew nie jest
morele, pestki dyni,
Żelazo - Fe wystarczająco dotleniona,
botwinka, buraczki, natka
co wpływa na osłabienie włosów
pietruszki, pokrzywa,
i ich łamliwość.
szpinak.

31
Kasza gryczana, szczaw,
pestki dyni, szpinak, soja,
kiełki pszenicy, botwina,
Niedobór wpływa na układ
fasola biała, orzechy
nerwowy pogłębiając poziom
Magnez - Mg brazylijskie, natka
stresu, co skutkuje w wypadaniu
pietruszki, rukola,
włosów.
pokrzywa, jarmuż, kakao,
ryby, jogurty, kefiry.

Mangan pomaga magazynować Płatki owsiane, warzywa


żelazo, które ma swój czynny strączkowe, owoce morza,
udział w transporcie tlenu do pełne ziarna, nasiona
Mangan - Mn włosów i wspomaga enzymy słonecznika, pestki dyni,
wpływające bezpośrednio na orzechy, tofu, kakao,
właściwą budowę i czas wzrostu skrzyp polny, szpinak,
włosów. jarmuż, kalafior.

Fosfor wzmacnia włosy i wpływa


Jajka, sery
na ich wzrost. Prawidłowy
podpuszczkowe, mięsa,
Fosfor - P poziom fosforu w organizmie
warzywa strączkowe,
zapewnia włosom elastyczność
kasze, pełne ziarna.
i sprężystość. Reguluje łojotok i
przeciwdziała łupieżowi.

Soja, kakao, banany,


Ma korzystny wpływ na układ
suszone morele, otręby
nerwowy, reguluje pracę tarczycy,
pszenne, pistacje,
wspomaga pracę układu
koncentrat pomidorowy,
odpornościowego. W momencie,
figi suszone, śliwki
Potas - K gdy w organizmie zaczyna
suszone, pestki dynia,
brakować potasu, zmniejsza się
natka pietruszki,
automatycznie stężenie magnezu
pokrzywa, skrzyp polny,
we krwi, co skutkuje w
orzechy laskowe,
wzmożonym wypadaniu włosów.
awokado.

32
Wykazuje właściwości
antyoksydacyjne, pomaga chronić Orzechy brazylijskie,
Selen - Se nawilżenie łodygi i ograniczać tuńczyk, łosoś, drób,
szkodliwy wpływ promieniowania grzyby, pokrzywa, jajka.
UV.

Podroby, ryby, owoce


morza, mięso, warzywa
Hamuje wypadanie włosów
strączkowe, pełne ziarna,
kontrolując metabolizm
pestki dyni, nasiona
aminokwasów wpływa na
Cynk - Zn słonecznika, migdały
tworzenie się keratyny – białka
kakao, jajka, czosnek,
będącego naturalnym budulcem
cebula, boczniaki,
włosa.
pieczarki, kurki, sezam,
pokrzywa, tofu.

Odgrywa bardzo ważną rolę


w produkcji keratyny i białka,
Jajka, mięso, podroby,
które są niezbędne dla zdrowego
kapusta, rzodkiew, cebula,
Siarka - S stanu skóry, paznokci i włosów.
czosnek, groch, kalafior
Wspomaga leczenie chorób
truskawki, por.
skórnych jak: trądzik, AZS,
łuszczyca, egzema.

Krzem zwiększa elastyczność,


Skrzyp polny, rzodkiew,
Krzem - Si minimalizuje łamliwość
seler, kalarepa, pokrzywa.
oraz wzmacnia strukturę włosów.

Pomaga przy chorobowych


Bakalie, daktyle, warzywa
zmianach zachodzących na
strączkowe, warzywa
powierzchni skóry głowy (łupież,
Bor - B liściaste, winogrona,
łuszczyca, egzema). Działa
gruszki, jabłka,
antyseptycznie, przeciwzapalnie i
brzoskwinie, jajka.
przeciwgrzybiczne na skórę.

Odpowiada za elastyczność oraz


Ryby morskie, owoce
sprężystość włosów. Niedobory
Jod - I morza, olej lniany, płyn
powodują, że włosy stają się
lugola.
łamliwe i kruche.

33
Dba o stopień nawilżenia
organizmu i włosów. Jony sodu,
Warzywa, orzechy, mleko,
Sód - Na czyli tzw. elektrolity stabilizują
ryby i mięso.
poziom wody w komórkach i
zapobiegają jej wysychaniu.

Cudowne soki
Nie ma lepszego sposobu na spożywanie składników odżywczych niż picie świeżo
przygotowanego soku!

Nie ma szans, aby zjeść tyle


surowych warzyw i owoców,
ile potrzebne jest do
stworzenia litra świeżo
wyciśniętego soku. Nawet jeśli
ktoś się uprze i zje, to będzie
to raczej jednorazowa akcja,
która nie zachwyci naszych
kubków smakowych – sok za to
już tak.

Zakup sokowirówki zmienił moje życie. Nie chcę teraz tutaj opisywać całej historii,
więc w szybkim skrócie wymienię podstawowe zmiany, jakie zauważyłam u siebie
i najbliższych po kilku miesiącach codziennego picia soków:
▪ „wciągniecie brzucha” – znikły wszelkie wzdęcia i problemy powodujące
wypchnięty brzuch,
▪ mniejsze łaknienie, brak ochoty na słodycze i co za tym idzie – utrata kilku
kilogramów bez zmian w diecie,
▪ znaczny przypływ energii, lepsza koncentracja i zwiększenie wydajności
umysłu,
▪ wygładzenie i oczyszczenie skóry, szczególnie na twarzy,
▪ lepszy humor,
▪ zniknęły problemy z niespokojnym i krótkim snem,
▪ włosy mniej wypadają, paznokcie stały się znacznie mocniejsze.

Zasada w ich przygotowywaniu jest jedna – nie łączymy warzyw z owocami


z wyjątkiem jabłka, która zawiera pektyny. Pektyny pomagają przyswoić

34
substancje odżywcze z warzyw, więc jabłuszko zawsze mile widziane w soku
warzywnym, również z uwagi na walory smakowe (dodaje słodkości). Soków
codziennie najlepiej pić kilka, ale jak zaczniesz od jednego dziennie to też będzie
super! Zaserwuj sobie wtedy większą szklankę (500 ml). Nie ograniczaj się do
wąskiego zakresu, jeśli chodzi o wybór warzyw i owoców – postaraj się przemycać
nawet te, których w oryginalnej postaci nie przechodzą Ci przez gardło, w soku
nie będą, aż tak wyczuwalne. Przy wrzucaniu liści (pietruszka, szpinak, jarmuż itp.)
dorzucaj coś soczystego. Same dają zbyt mało soku i w sokowirówce wydajność
będzie gorsza niż wyciskarce wolnoobrotowej (w dalsze części wyjaśnię jakie są
różnice). Jeśli chodzi o jarmuż – teraz jest na niego ogromna moda. Jeśli jest
drogi lub masz dostęp tylko do paczkowanego (takiego szczelnie zamkniętego),
to śmiało możesz go pominąć. Paczki wypełnione są gazem, którego większość
stanowi azot (około 90 %), dwutlenek węgla (około 5 %) i tlen (ok. 5%). I tutaj już
nie tylko o jarmuż mi chodzi, mam na myśli wszystkie warzywa myte i cięte w
gotowych paczkach. Teoretycznie wymienione gazy nie są trujące w małych
ilościach, ale osobiście radzę unikać wszystkiego, co ma zbędne dodatki. Jak to
mądrze powiedział Paracelsus „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną,
dawka stanowi różnicę”. Jeśli nie potrafisz obliczyć, ile danej substancji
pochłaniasz, to lepiej nie ryzykować jej przyjmowania biorąc pod uwagę, że nie
zdajemy sobie sprawy z nieświadomego jej przyjmowania ich w innych
sytuacjach.

Wracając do sokowirówek i wyciskarek. Różnicy między nimi polega na budowie


i sposobie działania. Sokowirówka – ściera produkty na papkę za pomocą tarki
obrotowej. Następnie siła odśrodkowa odcedza sok. Działa na wysokich obrotach,
daje wodnisty sok, słabo wydajna w przypadku liściastych produktów.
Koszt porządnej sokowirówki oscyluje w okolicy 600 zł.
Wyciskarka wolnoobrotowa - miażdży owoce oraz
warzywa za pomocą ślimaka. Następnie przeciska
je przez sitko wypuszczające sok. Działa na niskich
obrotach, daje gęstszy sok (z „farfoclami”),
który się nie rozdziela, jak
w przypadku soku z sokowirówki.

Koszt porządnej wyciskarki obrotowej oscyluje w okolicy 1 500 zł


(można znaleźć dużo tańsze, ale przy burakach i marchwi za długo
nie pożyją). Soki należy wypijać od razu po ich przygotowaniu.
Jeśli zaczniecie się rozglądać po porady na forach, gdzie ludzie

35
„żyją” sokami, to spotkacie się z opiniami, że jeśli kupować to tylko wyciskarkę
wolnoobrotową i tylko od „X” firmy, która będzie kosztować znacznie więcej niż
1 500 zł. Nie dajcie się zwariować, kupcie to na co was stać – małe sokowirówki
kosztują w granicach 150 – 250 zł. Najważniejsze, żeby zacząć!

Osobiście posiadam sokowirówkę (taką jak ta szara na zdjęciu) i już wam


wyjaśniam powody takiego wyboru (miałam już przyjemność pobawić się
wyciskarkami wolnoobrotowymi, więc porównanie może wam się przydać).
▪ Wielkość otworu wsadowego = 8 cm – nie jestem w stanie wam przekazać
w słowach, jak bardzo znięchęca do robienia soków długie stanie i cięcię
warzyw na małe kawałeczki, żeby zmieściły się do otworu wyciskarek.
Tutaj tego problemu nie ma. Jabłka średniej wielkości wchodzą całe,
marchewki możesz wrzucić 4 jednocześnie, a nie spędzać ciągnących się
minut na dostosowanie ich do otworu. Jest to bardzo ważne, jeśli soki
robione są kilka razy dziennie i to dla kilku osób. Zrobienie soku od A do Z
zajmuje mi dosłownie max 10 min z uwzlgędnieniem mycia (jeśli robię z
samego jabłka i marchwi to znacznie krócej). Zrobienie tego samego soku w
wyciskarce to 30 minut minimum.
▪ Moc 1200 W – w momencie kupna była to najmocniejsza sokowirówka
dostępna na polskim rynku. Zależało mi na największej mocy, bo wtedy
będzie szybciej i sprawniej sobie radzić z twardymi warzywami typu burak czy
marchewka.
▪ Cena 650 zł – przeceniona była na „nocnych promocjach” o 150 zł, może
kwota nadal nie jest niska, ale u mnie ona jest używana kilka razy dziennie.

Koktajl, lub jak kto woli „Shake”


Jak już zdążyłyście zauważyć, w tabeli
witamin, mikro i makroelementów bardzo
często pojawiają się orzechy, pestki
i nasiona. Soku z nich nie zrobisz, ale
pyszny koktajl już tak! Jako podstawę
możesz użyć jogurtu, maślanki, kefiru lub
świeżo wycisniętego soku. Dodaj do niego
po płaskiej łyżce nasion i pestek swojego
wyboru i blenduj je do momentu kiedy uznasz, że są wystarcząco zmielone, żeby
je pić.

36
Orzechy, nasiona i zboża zawierają
inhibitory, czyli spowalniacze enzymów,
które zabezpieczają roślinę przed zbyt
wczesnym kiełkowaniem. Kiedy dostaną
się do organizmu blokują enzymy
trawienne. Dlatego organizm przyswoi
niewielką część cennych składników
znajdujących się nie tylko w orzechach czy nasionach, ale także w składnikach
występujących razem w danym posiłku np. koktajlach. Wcześniejsze namoczenie
orzechów i nasion spowoduje uaktywnienie fitazy, która neutralizuje kwas
fitynowy, dzięki której przyswajalność wartości odżywczych nie będzie już dla nas
problemem. Orzechy i nasiona należy zalać wodą w stosunku 1:2, orzechy moczyć
najlepiej całą noc lub 6 – 8 h, nasiona 1 – 2 h. Przed spożyciem należy je odcedzić
i opłukać w świeżej wodzie.

Jak zrobić mój ulubiony koktaj, którego składniki odżywcze fantystycznie


wpływają na włosy, znajdziesz w przepisach.

Produkty, których powinnyśmy unikać


„Powinnyśmy unikać” nie jest równoznaczne, że spotka Cię kara i zostaniesz
potępiona do końca życia, jeśli coś takiego zjesz. Bez bicia się przyznaję, że
czasami sobie pozwolę na trochę przyjemności (np. raz w miesiącu), czasami
nawet częściej, jeśli np. jestem goszczona lub jem w restauracji. Nie wyobrażam
sobie jechać do znajomych na kolację i zacząć wypytywać z czego wszystko jest
zrobione i przejmować się, że „to zło”. Jedynymi wyjątkami są okresy, kiedy robię
sobie oczyszczanie – wtedy zazwyczaj unikam wyjść, żeby nie być problemem dla
innych, a przede wszystkim, żeby siebie nie katować.
Cukier
Słysząc „cukier” myślimy o słodyczach nie zdając sobie sprawy, ile cukru kryje się
w produktach jak sosy (ketchup, musztarda), pieczywo, wędliny, soki kartonowe
i butelkowe i wielu innych, które ze słodkim smakiem nam się nie kojarzą.
W restauracjach cukier dodawany jest do zup, surówek, warzyw gotowanych
(np. buraczki, marchew) i do mięsnych zapraw – wszystko w celu lepszego smaku.
Człowiek myśli, że nie je słodkiego, a w gruncie rzeczy spożywa go nieświadomie
w dużych ilościach. Cukier nie wnosi nic korzystnego do naszego życia. Za to lista
negatywnych rzeczy jest długa. Nie bez powodu zaliczony został do jednej
kategorii z takimi używkami jak alkohol, narkotyki czy papierosy. Dla nieszczęścia
wielu osób, te informacje nie są rozpowszechniane jak nowe reklamy McDonalda.
37
Pewnie długo przyjdzie nam czekać na traktowanie go jako substancji mocno
uzależniającej i wyrządzającej ogromne szkody w organizmie człowieka.

Konsekwencje, jakich można się spodziewać przez wieloletnią konsumpcję tego


rarytasu, to między innymi:
▪ wypadanie włosów, łysienie,
▪ wzmożone wydzielanie sebum,
▪ łupież, choroby skóry, grzybice,
▪ chroniczne zmęczenie i brak energii, senność,
▪ problemy z pamięcią i koncentracją,
▪ nerwica, depresja, niepokój,
▪ przyspieszony proces starzenia,
▪ niedobór chromu, miedzi,
▪ zaburzenia wchłaniania wapnia i magnezu,
▪ zaburzenia wchłaniania substancji odżywczych w jelitach,
▪ zapalenia jelit i owrzodzenia jelita grubego,
▪ uszkodzenie układu odpornościowego,
▪ problemy ze wzrokiem,
▪ cukrzyca,
▪ zaburzenia hormonalne,
▪ dna moczanowa, artretyzm,
▪ astma,
▪ próchnica i paradontoza,
▪ choroby i uszkodzenia nerek,
▪ choroba Alzheimera (uznawana jest jako trzecie stadium cukrzycy),
▪ wysokie ciśnienie, zawał, choroby serca,
▪ miażdżyca,
▪ nowotwory.

Lista nie ma końca. Nadmiar cukru przerabiany jest przez trzustkę w trójglicerydy,
czyli tłuszcz. Jeśli myślisz, że tyjesz, bo jesz tłuste rzeczy, to jesteś w błędzie.
Nadmiar tłuszczu z ciała jest wydalany. Oponka, która nam się odkłada to nic
innego niż nadmiar cukru. Ograniczyć cukier do 5% tego co spożywałaś lub
najlepiej w ogóle wyłącz ze swojego menu. W ciągu kilku tygodni zobaczysz
ogromną różnicę w ilości wypadających włosów – to Ci gwarantuję!

Produkty przetworzone, pszenica

38
Na myśli mam wszystko, co jest produkcyjnie
zapakowane (pieczywo, gotowe dania w proszku czy
kubeczku, mrożonki „do mikrofali i piekarnika”,
przetwory w aluminiowych puszkach i słoikach,
smakowe przetwory mleczne itd.). Większość z nich
oferuje bardzo mało wartości odżywczych,
a napakowana jest dużą ilością złych tłuszczów, soli
i cukru. Powodują one szereg zaburzeń w Twoim
organizmie jak niestrawność, zaparcia, skoki insuliny,
bóle głowy i na dodatek stanowią idealną pożywkę dla bakterii, grzybów i pleśni,
które są główną przyczyną chorób skóry głowy i wypadania włosów.

Pszenica – to co dzisiaj jest pszenicą, nie ma nic


wspólnego z jego pierwotnym przedstawicielem,
który to miano otrzymał. Ziarna tego zboża są chyba
najmocniej zmodyfikowanym genetycznie organizmem
(GMO) i jest na nie ciągle duży popyt. Pola, na których
rosną są wyeksploatowane do granic możliwości.
Wyjałowiona ziemia nie jest w stanie dostarczyć do
plonów substancji odżywczych, które byłyby mu potrzebne do wzrostu w wersji
niemodyfikowanej genetycznie. Mało złego? Idzie dokładka i to jaka!
Przed żniwami używany jest herbicyd o nazwie glifosat - pestycyd służący do
zwalczania chwastów, który jest głównym składnikiem słynnego środka o nazwie
Roundup (często nazywany jest „randap”). Nie wiem czy kiedyś miałaś
przyjemność widzieć taki preparat w akcji. Chwasty pryska się takim specyfikiem
na liście, przez które roślina wchłania tę toksynę, umiera od środka i wysycha w
całości. Po co to paskudztwo na plonach? A po to, żeby proces suszenia zbiorów
diametralnie przyspieszyć. Czas to w końcu pieniądz. Teraz odpowiedz sobie
szczerze, czy zjadłabyś chleb wiedząc, że zboże, z którego został zrobiony było
wysuszone przy użyciu glifosatu? Spryskałabyś sobie tym świeżą kukurydzę, żeby
sobie wysuszyć ziarno na popcorn?

Ten sam środek wykorzystywany jest przy zbiorze innych upraw, a pszenica i mąki
z niej zrobione upychane są wszędzie. Z każdym przetworzonym produktem
zawierającym pszenicę dostarczasz sobie małą dawkę toksyny, która będzie się
z roku na roku coraz bardziej kumulować i obciążać Twój organizm powodując
wiele przykrych objawów, w tym wypadanie włosów. Jeśli używałaś zwykłą mąkę

39
pszenną, zamień ją na mąkę BIO orkiszową, z samopszy lub płaskurki. To również
są odmiany pszenicy, ale nie są modyfikowane genetycznie i pryskane toksynami.

Mleko
Krowy wykorzystywane są do masowej produkcji w przemyśle mleczarskim.
Traktuje się je jak maszyny, których wydajność ma być na najwyższym poziomie,
przy równocześnie najniższym wkładzie czasu i finansów. Większość z „łaciatych”
nie widzi światła dziennego przez długi czas. O zielonej trawie nie wspomnę.
Zwierzęta chowane w takich warunkach są bardziej podatne na choroby i infekcje,
więc zapobiegawczo serwuje się im leki i antybiotyki, żeby nie dopuścić do
zachorowania chociażby jednej sztuki bydła. Bliskie
sąsiedztwo łaciatych koleżanek gwarantowałoby szybkie
rozprzestrzenienie zarazy po całym stadzie, a na to sobie
biznesmen-pseudohodowca nie może pozwolić.

No i ten cały stres krów, leki, antybiotyki i słaba pasza


przepełniona chemią stanowią składowe wydojonego mleka,
które poddawane jest wielu procesom przetwarzania
i następnie pasteryzowane w wysokiej temperaturze, aby
trafić na sklepowe półki. Takie mleko nie ma żadnych
wartości odżywczych i jest przyczyną wielu stanów
zapalnych. Jedyne mleko, które może dostarczyć Tobie
jakikolwiek substancji odżywczych to świeże i tłuste mleko
prosto od krowy. Krowy, która wypasana jest na naturalnej łące wolnej od
pestycydów. Krowy, która nie jest faszerowana przetworzoną paszą i
antybiotykami.

Niemniej jednak muszę wspomnieć tutaj o minusach spożywania mleka, nawet od


tej najzdrowszej krowy. Mleko zawiera laktozę (cukier). W celu jej strawienia
potrzebujemy enzymu zwanego laktazą. Problem leży w tym, że większość
organizmów (w tym ludzi) nie produkuje go po zakończeniu karmienia piersią,
czyli w pierwszych miesiącach życia. Brak niezbędnego enzymu powoduje,
że zamiast się strawić, fermentuje pod wpływem bakterii w jelicie grubym.
W wyniku tego powstają kwasy i gazy, które podrażniają błonę śluzową jelit.

Wracając do karmienia piersią… Wszyscy wiemy, że krowie mleko to nic innego


jak pożywienie młodych cieląt i dla nich jest przystosowane. Młody cielak
podwaja swoją wagę w ciągu 40 – 45 dni od swoich narodzin, żywiąc się tylko

40
mlekiem matki. Jego zapotrzebowanie na substancje odżywcze różni się od
ludzkiego. Niemowlaki podwajają swoją wagę po około 180 dniach, poza tym
nam kopyta i rogi nie są potrzebne. Białko zawarte w krowim pokarmie, zwane
kazeiną, dla większości osób będzie nieprzyswajalne i mocno alergizujące.
Słynna nietolerancja mleka nie zawsze objawia się w postaci wzdęć i biegunek.
Nie jest to równoznaczne, że nasz organizm je trawi. W momencie braku
możliwości strawienia mleka, jego substancje składowe przechodzą przez wiele
procesów w naszym organizmie, przyczyniając się do takich problemów jak:
▪ blokowanie żył i tętnic,
▪ osłabienie tkanki łącznej,
▪ alergie, trądzik,
▪ kaszel, zaburzenia pracy zatok,
▪ sklejone złogi w woreczku żółciowym,
▪ usztywnianie tkanek miękkich i naczyń krwionośnych,
▪ odwapnienie kości,
▪ uszkodzenie nerek.

Marketingowy slogan utarty w naszym życiu „pij mleko, będziesz wielki!”,


który przez lata był promowany przez aktorów, sportowców i celebrytów miał na
celu „wyedukować” nas, że wapń w mleku jest niezbędny do zdrowego rozwoju
kości dzieci i utrzymania dobrej kondycji u dorosłych. Jest to jeden z najlepszych
przykładów, jak dobry marketing jest w stanie sprzedać nam wszystko, nawet
kosztem zdrowia. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Problemem tutaj tak naprawdę nie jest sama przyswajalność czy ilość wapnia
w krowim mleku, a jego proporcja względem fosforu, która powinna wynosić
przynajmniej 2:1 (wapń: fosfor). W przypadku mleka krowiego proporcja ta
wynosi 1,2:1, w przypadku mleka ludzkiego 2,3:1. Aby jedna część fosforu została
przyswojona przez organizm, potrzebne są dwie części wapnia. Jeśli w
spożywanym przez nas produkcie ta proporcja jest zachwiana, to nasze ciało
będzie próbowało w inny sposób sobie z tym poradzić. Opcję są dwie:
▪ jeśli w Twoim organizmie będą poważne niedobory fosforu, to wapń zostanie
wyciągnięta z Twoich kości i zębów po to, żeby przyswoić go jak najwięcej,
bo teraz będzie to dla niego priorytet,
▪ jeśli fosfor nie będzie w niedoborze, to organizm będzie próbował nadmiar
wapnia wydalić. Nadmiar usuwany jest przez nerki, jeśli nadążają. Jeśli nie
nadążają, wtedy odkładany jest jako sole wapnia w tkankach miękkich
w postaci zwapnień. Upraszczając można powiedzieć, że usztywniają to,
co powinno być elastyczne.

41
Dodatkowo, żeby oba pierwiastki mogły się przyswoić niezbędna jest witamina D.
Jeśli będziemy cierpieć na jej niedobór to wtedy wapń i fosfor zamiast zapobiegać
odwapnieniu kości, powodować będą zwapnienie tkanek miękkich. Na domiar
złego, wcześniej wspomniany stan zapalny w jelitach powstały wskutek braku
możliwości strawienia kazeiny i laktozy, dodatkowo zaburza wchłanianie witamin
i pierwiastków.

Jeśli martwisz się o suche i łamliwe włosy z powodu braku wapnia, którego
zawartość 100 g mleka wynosi około 115 mg, to poniżej masz kilka przykładów
jego zawartości w 100 g innych zdrowszych produktów:
▪ mak 1 233 mg - ponad 10x więcej niż w mleku!
▪ sardynki 433 mg,
▪ migdały 239 mg.

42
Dwa niezastąpione zioła
Dwa zioła, które powinny być na piedestale przy walce z problemem wypadania
włosów, to dobrze znane Tobie chwasty - pokrzywa i skrzyp polny. W drodze do
odzyskania zdrowych włosów są niezbędne. Oczywiście jest dużo innych
zagranicznych roślin, które są bardzo skuteczne, ale nie wiesz, gdzie rosły,
jak zostały zebrane, w jaki sposób je wysuszono lub przetworzono i przede
wszystkim - musisz za nie zapłacić. Skrzyp i pokrzywę możesz zebrać sama i do
tego Cię zachęcam. Będziesz miała wtedy 100% pewności ich pochodzenia i tego,
że zostały przetworzone w odpowiedni sposób, bo przecież przez Ciebie. Nie
polecam kupowania gotowych herbatek, ich działanie będzie marne z uwagi na
niską jakość ziół. Suszenie ich odbywa się w zbyt wysokich temperaturach (w celu
przyspieszenia produkcji) i często są mocno zwietrzałe - drobno zmielony
surowiec szybko się utlenia. Jeśli nie masz w tej chwili możliwości zebrania, to
szukaj w internecie ogłoszeń, gdzie jest jasno zaznaczone, że sprzedawane zioło
jest dziko rosnące (najlepiej w górach). Nie kupuj drobno zmielonych - im większe
kawałki tym lepiej.

Pokrzywa to źródło:
▪ witamin z grupy B, witaminy A, K, C,
▪ manganu, potasu, żelaza, wapnia, krzemu, magnezu, selenu, cynku, miedzi,
▪ kwasów: masłowego, linolowego, linolenowego, palmitynowego,
stearynowego i oleinowego,
▪ flawonoidów, garbników, chlorofilu, ceramidów, fitosteroli.

Właściwości pokrzywy:
▪ moczopędne,
▪ oczyszczające, odtruwające,
▪ podnosi ilość antyoksydantów we krwi,
▪ łagodzi stany zapalne,
▪ łagodzi objawy alergii (blokuje wydzielanie histaminy),
▪ reguluje ciśnienie krwi,
▪ obniża poziom cukru we krwi i cholesterolu,
▪ chroni wątrobę przed uszkodzeniem przez toksyny,
▪ wspomaga trawienie,
▪ wzmacnia cebulki włosowe,
▪ zapobiega wypadaniu włosów,
▪ zwalcza łupież,
▪ zmniejsza przetłuszczanie skóry głowy,
▪ sprawia, że włosy są lśniące.

44
Skrzyp to źródło:
▪ krzemu,
▪ flawonoidów,
▪ wapnia,
▪ manganu,
▪ potasu,
▪ magnezu,
▪ witaminy C,
▪ fitosteroli,
▪ kwasów: szczawiowego, cytrynowego, jabłkowego, akonitowego,
malonowego, askorbinowego, kawowego.

Właściwości skrzypu:
▪ wzmacnia włosy i paznokcie,
▪ zapobiega rozdwajaniu końcówek włosa, łamliwości włosów, łamliwości
paznokci oraz rozwarstwianiu się płytek paznokciowych,
▪ zmniejsza wydzielanie łoju, zwalcza łupież,
▪ podnosi elastyczność włókien kolagenowych,
▪ stabilizuje strukturę kolagenu,
▪ opóźnia procesy starzenia skóry,
▪ zapobiega łojotokowi,
▪ uszczelnia i wzmacnia naczynia krwionośne,
▪ łagodzi objawy trądziku różowatego,
▪ wzmaga usuwanie z ustroju chloru i sodu,
▪ zmniejsza obrzęki,
▪ zapobiegają odkładaniu blaszek miażdżycowych,
▪ hamuje rozwój miażdżycy,
▪ obniża poziom cholesterolu we krwi,
▪ zmniejsza ryzyko wystąpienia wylewu krwi do mózgu,
▪ działa regeneracyjnie na skórę i błony śluzowe,
▪ przyśpiesza gojenie oparzeń, ran oraz wrzodów żołądka.
▪ łagodzi stany zapalne,
▪ wspomaga trawienie,
▪ działa oczyszczająco na krew,
▪ reguluje przemianę materii,
▪ zmniejsza nadmierne krwawienia miesiączkowe,
▪ hamuje krwotoki z nosa i zapobiega ich występowaniu,
▪ pobudza regenerację tkanki łącznej.

45
Zbiory
Zbieramy w każdej postaci - młode, stare, z korzeniami i nasionami.
Osobiście zbieram je od wiosny do jesieni. Zbiory danego zioła z tego samego
sezonu mieszam - właściwości ich będą się różnić w zależności od okresu w jakim
zostały zebrane. Po takim wymieszaniu będziesz miała pełne spektrum
ich możliwości. Nie musisz czekać cały sezon, żeby ich użyć - śmiało to rób,
najlepiej na świeżo! Mieszankę będziesz miała gotową na zimę. Szukaj ich
w lasach i na łąkach. Oby jak najdalej od dróg i pól uprawnych jak tylko się da.
Obecnie pola uprawne pryskane są pestycydami i nawozami, których należy
unikać. Jeśli wiem, że w miejscu zbiorów psy nie chodzą i nie są mocno
zakurzone, to ziół nie ma potrzeby myć (cenne składniki zaczną przenikać do
wody). Jeśli jednak będzie taka potrzeba, to opłucz je chłodną wodą i pozwól im
naturalnie wyschnąć.

Suszenie
Zebrane zioła wiążę w pęczki gumką recepturką. Łatwiej jest mi takie pęczki
gdzieś zawiesić, tak żeby mogły wyschnąć naturalnie. Wybierz zaciemnione
i przewiewne miejsce - czas zrobi swoje. Nie wolno suszyć ziół na słońcu,
w piekarniku ani w suszarce do grzybów - wyjątek stanowią dehydratory,
w których możesz kontrolować temperaturę (nie może przekroczyć 40 stopni
Celsjusza). Po wysuszeniu wrzucam je do worka, w którym będę mieszać zbiory
tego zioła z całego sezonu.

Tinktury
Czyli coś co lubię najbardziej. Tinktura to ziołowy wyciąg alkoholowy.
Większość nazywa je “nalewkami”, ale nalewka to tinktura + cukier lub miód.
Wyciąg z ziół w alkoholu stanowi znakomitą podstawę wcierek do włosów oraz
suplementów w najbardziej przyswajalnej
formie. Alkohol jest jednym z najlepszych
ekstraktorów i rozpuszczalników substancji
aktywnych, które mamy w ziołach i na
dodatek stanowi idealny promotor przejścia
przez skórę, czy też przez ściany przewodu
pokarmowego. Jeżeli martwisz się, że alkohol
wysuszy skórę, to niepotrzebnie. Tinktura jest
jednym ze składników wcierek, do których

46
będziemy dodawać substancje nawilżające (glicerynę, aloes, alkohol cetylowy lub
cetearylowy i inne).
Żeby zrobić tinkturę potrzebujesz:
▪ wyparzony słoik z przykrywką (najlepiej nową),
▪ świeże lub suszone zioła,
▪ czysty alkohol. Najlepszy jest spirytus spożywczy 96% rozcieńczony z wodą
destylowaną. Dla świeżych ziół alkohol powinien posiadać 50-60%,
dla suszonych 40%. Dla ułatwienia możesz przyjąć, że dla świeżych ziół
używasz 1 części spirytusu 96% i 1 części wody destylowanej, dla suszonych –
1 części spirytusu i 2 części wody destylowanej.

Świeże zioła zawsze siekam (jak pietruszkę) i wrzucam do słoika (polecam słoiki
do pasztetów z szerokimi gwintami, ułatwia to późniejsze opróżnianie słoika).
Słoik ma być dobrze wypełniony, ale nie przesadnie ubity. W przypadku
suszonych ziół słoik należy wypełnić maksymalnie do połowy objętości. Zalewam
zioła alkoholem i delikatnie potrząsam słoikiem, tak aby wypełnił wszelkie
zakamarki. Czasami słoik dobrze jest zakręcić i potrząsnąć nim, otworzyć i wtedy
dolać alkoholu - musimy mieć pewność, że wszystkie zioła będą nim zakryte
(w przypadku świeżych).

Słoik odstawiamy w ciemne i chłodne miejsce na miesiąc. Jeśli używamy korzeni


i nasion, to polecam odstawić macerat nawet na 6 tygodni. Po tym czasie tinkturę
należy odcedzić. Można przez gazę, ściereczkę lub worek do odcedzania nalewek
- ważne, żeby w gotowym płynie nie było widać cząsteczek ziół (przy piciu zostają
między zębami, a przy wykorzystaniu do wcierek zapychają pipety).

Gotowy produkt należy przechowywać w ciemnym miejscu lub w butelce


z ciemnego szkła. Termin przydatności - wieczność. Właśnie dlatego jestem
zwolenniczką takiej postaci ziół - ich moc nie maleje z czasem, są łatwo
przyswajane i posiadają silne działanie. Przygotowując je sama, masz pewność, że
tinktura jest najwyższej jakości i jej stężenie nie jest oszukane, jak to często bywa
w przypadku produktów dostępnych w sprzedaży. Możesz je pić, wcierać,
dodawać do kremów, balsamów, maseczek, szamponów i odżywek.

Jeśli boisz się złej sławy alkoholu w kosmetykach, to kilka słów wyjaśnienia tej
kwestii w rozdziale o kosmetykach.

Co dalej począć z ziołami? Możliwości jest wiele:

47
▪ napary do picia,
▪ napary do wcierek, szamponów, odżywek i maseczek,
▪ maceraty olejowe, którymi później można smarować skórę głowy,
▪ dodawać do sałatek (świeże i suszone),
▪ ze świeżych można wycisnąć sok do picia lub nacierania skóry głowy.

Więcej szczegółów znajdziesz w rozdziale z przepisami.

48
Suplementacja warta
Twojej uwagi
Osobiście nie jestem za kupnem suplementacji, ale skłamię, jeśli powiem, że mi
się to nie zdarza. Wszystkie witaminy, mikro i makroelementy powinnyśmy
przyjmować z pożywienia. Niestety w obecnych czasach warzywa i owoce
produkowane są (ciężko to nazwać uprawami) na wyjałowionej ziemi, która nie
dostarcza roślinom wystarczających składników odżywczych. W okresie zimowym
mamy jeszcze gorszą sytuację, więc czasami trzeba się wspomóc.

Kupując suplementy należy kierować się kilkoma zasadami:


▪ powinny być oparte tylko i wyłącznie na naturalnych produktach w postaci
sproszkowanej i ekstraktów ziołowych,
▪ nie powinny posiadać barwników ani antyzbrylaczy,
▪ najlepiej wybierać małe polskie firmy, unikać dużych firm komercyjnych
i farmaceutycznych – znane firmy inwestują w reklamę i marketing, a nie
w jakość produktu,
▪ wybieraj te, które posiadają dawki terapeutyczne, inaczej lecznicze
(minimalna ilość składników odżywczych, które podane powodują
jakiekolwiek zmiany czynnościowe w granicach fizjologicznych, wywołując
pożądany efekt terapeutyczny). W zależności od tego, w jakim celu dane
substancje odżywcze będzie suplementować wartości będą się różnić –
informacji szukajcie w internecie,
▪ jeśli zdecydujecie się na zakup „multi” produktu zawierającego spektrum
składników wybierajcie te, które mają w składzie krzem i siarkę (są podstawą
zdrowych włosów).

Najlepiej jednak zrobić sobie takie suplementy samemu. Własnoręcznie


przygotowane suplementy w postaci kapsułek czy też wyciągów alkoholowych
zawsze będą numerem jeden. Nie znajdziesz na rynku produktu o takim stężeniu
i takiej jakości, jaki sama sobie możesz zrobić. Faktyczna zawartość substancji
aktywnych w produktach dostępnych w sprzedaży jest niewielka. Za preparaty
o dobrym składzie zazwyczaj trzeba dużo więcej zapłacić, a i tak nie masz
pewności z jakiego surowca i w jaki sposób powstały. Z racji, że nie każdy ma
ochotę pić napar albo mocną tinkturę (wyciąg ziołowy na spirytusie) mam dla was
fantastyczną wiadomość - możecie przyjmować kapsułki!

50
Będziesz do tego potrzebować:
▪ kapsułki wielkości 000 lub 00 (000 są większe) – w internecie dostępne są
wersje żelatynowe oraz wegańskie,
▪ młynek do kawy lub moździerz,
▪ coś do upychania ziół w kapsułce (przy rozmiarze
000 używam końca ołówka, który nie jest
naostrzony)
▪ zioła (dwa podstawowe opisałam w rozdziale „dwa
zioła”, więcej propozycji znajdziesz w dalszej części
tego rozdziału).

Zioła należy zmielić w młynku (lub moździerzu) na drobny pył uważając, aby ich
nie przegrzać. Przy długim mieleniu bądź pocieraniu temperatura wzrasta,
więc dobrze robić przerwy w trakcie mielenia – przegrzanie surowca skutkować
będzie w jego znacznie słabszym działaniu.

Zmielone zioła umieszczamy w kapsułkach, jeśli nie udało nam się ich rozdrobnić
na pył, to „upychanie” ołówkiem jest bardzo pomocne. Tak przygotowane
kapsułki przechowuj w ciemnym opakowaniu i miejscu, w którym będzie możliwie
najchłodniej. Nie rób partii większych niż na dwa miesiące.

Jak już wcześniej pisałam, jestem fanką własnoręcznie zrobionych tinktur, niestety
smak mocno mnie zniechęca do ich regularnego zażywania z łyżeczki. I tutaj
uratowały mi życie kapsułki. Wystarczy strzykawka, jednorazowa pipeta lub
buteleczka z pipetą do napełnienia i nie ma śladu smaku w ustach. Ogromna
ulga! Takich kapsułek niestety nie możesz przygotować więcej niż masz zamiar
zaraz przyjąć (rozpuszczą się pod wpływem alkoholu).

51
Zioła (i nie tylko) najlepiej działające na odżywianie cebulek, porost włosów,
zmniejszające ich wypadanie oraz leczące choroby skóry głowy przedstawiam
poniżej.

Skrzyp polny - wzmacniania włosy dzięki


związkom krzemu, potasu i wapnia, oraz
stymuluje ich wzrost.

Pokrzywa - wzmacnia włosy, nadaje im


intensywny połysk, pozostawia włosy gładkie
i sprężyste, hamuje przetłuszczanie się włosów
i zwalcza łupież.

Mniszek lekarski - bardzo korzystnie wpływa


na kondycję włosów oraz
działa przeciwłupieżowo i przeciwłojotokowo.

Korzeń łopianu - działa na włosy odkażająco,


dezynfekująco i delikatnie ściągająco na skórę
głowy, równoważy poziom wydzielanego przez
gruczoły łojowe sebum, dzięki czemu skóra
głowy przestaje się przetłuszczać, zapobiega
wypadaniu włosów.

Kwiat nagietka - nawilża skórę głowy, nadaje


włosom blasku i przyspiesza regenerację
naskórka, działa przeciwgrzybiczne
i przeciwzapalne (przeznaczony dla osób
borykających się z łupieżem lub łuszczycą).

52
Kozieradka - ogranicza wypadanie włosów
i nadaje im piękny intensywny blask, hamuje
przetłuszczanie się włosów i zwalcza łupież.

Tatarak - dodaje blasku i sprężystości,


poprawia ich kondycję oraz odbija od nasady,
hamuje przetłuszczanie się włosów.

Czarna rzepa – regeneruje i wzmacnia włosy,


hamuje łojotok, zatrzymuje wypadanie
włosów.

Brzoza - wzmacnia włosy i chroni je przed


zniszczeniem.

Rumianek - łagodzi podrażnienia, nadaje


włosom miękkości i dezynfekuje skórę głowy.

Rozmaryn - powstrzymuje siwienie, hamuje


wypadanie oraz przetłuszczanie się włosów.

Szałwia - działa przeciwłojotokowo i hamuje


przetłuszczanie się włosów.

53
Kurkuma - działa przeciwłupieżowo,
dezynfekująco i przeciwgrzybiczo, reguluje
łojotok, wyhamowywanie proces wypadania
włosów, przyspiesza porost włosów.

Imbir – zatrzymuje wypadania włosów


i przyspiesza ich porost.

Propolis - posiada silne właściwości


grzybobójcze i bakteriobójcze, przyspiesza
proces gojenia i regeneracji skóry, wspomaga
wzrost włosów poprzez pobudzanie procesu
namnażania komórek naskórka.

Bluszczyk kurdybanek - zmniejsza łojotok,


poprawia ukrwienie skóry, cofa zmiany ropne
oraz hamuje rozwój grzybów i bakterii.

W przepisach znajdziesz moje ulubione i najbardziej skuteczne zestawienia ziół.


Pamiętajcie, że najlepsze i najmocniej działające będą te, które sam zbierzesz –
żadne, które znajdziesz na rynku nie dadzą Tobie lepszych efektów.

Jeśli jednak nie chcesz lub nie masz czasu w tworzenie własnych suplementów,
mam dla Ciebie propozycję gotowego produktu.

54
Po urodzeniu syna doświadczyłam tego co większość kobiet – drastycznego
wypadania włosów. W trakcie ciąży włosy trzymały się głowy jak nigdy, tak mało
ich wypadało, że aż to było nienaturalne. W ostatnim trymestrze miałam tak gęste
włosy, że aż ciężko je było ogarnąć. W 3 miesiącu po urodzeniu włosy zaczęły
znów normalnie wypadać, niestety w 5 miesiącu poleciały drastycznie, szczególnie
na zakolach, co możecie zobaczyć na zdjęciach. Nie dokumentowałam wypadania,
dlatego zdjęcie nie jest najlepszej jakości i nie oddaje faktycznego spustoszenia
jakie miało miejsce, ale różnicę widać sporą.

Proces nie jest mi obcy, więc paniki nie było, ale nie powiem, żebym się czuła
dobrze z moimi prześwitami na głowie. Skończyły mi się moje ręcznie robione
ziołowe kapsułki, a z czasem było różnie z uwagi na bobasa. Sięgnęłam więc po
suplementy, które były w trakcie testowania przez podopiecznych.
Ku ogromnemu zdziwieniu już po tygodniu wypadanie znacznie się zmniejszyło
a włosy zaczęły szybko rosnąć jak szalone. W miejscach, gdzie nie było
praktycznie włosów, po miesiącu już były prawie 2 cm. Na dodatek pozostałe
włosy w pierwszych miesiącach zaczęły niesamowicie szybko rosnąć, co niby jest
dobre, ale ja siebie raczej preferuję w średniej długości włosach.

Mężczyźni, którzy używają tych suplementów też zauważyli, że włosy stały się
mocniejsze, gęstsze, zaczęły odrastać i przede wszystkim przestały wypadać.
Dlatego właśnie postanowiłam je tutaj zaproponować, bo są sprawdzone
i skuteczne. Mowa o suplementach Hair Care Panda „HAIR BESTIE” (tylko nie
mylić z żelkami - to nie są żelki, tylko kapsułki). Mają w sobie wszystko, czego
potrzebuje Twoja skóra głowy i przede wszystkim włosy. Były dla mnie
zbawieniem, szczególnie w trakcie karmienia syna piersią. Na opakowaniu można
przeczytać ostrzeżenia, że się nie nadają dla kobiet w ciąży lub karmiących, ale to
wynika z faktu, że nie robi się badań na kobietach w ciąży i karmiących – stąd

55
takie zapisy. Ja brałam dwie tabletki dziennie i oboje z synem czuliśmy się
świetnie. I pamiętajcie – to, że czasami mamy pewne zapisy na opakowaniach
różnych preparatów, nie oznacza, że są one szkodliwe. Nasze prawo
skonstruowane jest w taki sposób, że łatwiej jest pewne grupy użytkowników
(dzieci, kobiety w ciąży i karmiące, osoby w podeszłym wieku) wykluczyć niż
uzyskać możliwość zapisu na opakowaniu, że dla nich też są jak najbardziej ok.

Suplementy sprawdziło już wiele osób w różnych grupach wiekowych i różnych


płci i efekty w połączeniu z tym, co opisuje w tej książce są rewelacyjne! Możesz
je kupić ze zniżkami na sklepie projektu pod adresem
https://odzyskajzdrowewlosy.pl/serum/sklep - pojedynczo lub w zestawach
i w najtańszej cenie na rynku.

56
Badania, których nie chcą
żebyś znała
Jeśli problem wypadania włosów nie jest Tobie obcy od dłuższego czasu, to
pewnie już znasz standardowo zalecane badania (ferrytyna, TSH, fT3, fT4, anty
TPO, DHT, DHEA (testosteron), LH, FSH i estradiol -E2 (hormony płciowe),
morfologia krwi), które serwowane są jak słowa litanii z książeczki do
nabożeństwa, a pacjenci bez zawahania i pomyślunku wypełniają zalecenie
lekarza, nie wiedząc dlaczego akurat te i jak interpretować ich wyniki.

Bardzo dużo osób pisze mi, że takie badania zrobiło, skonsultowało z lekarzem,
dostało leki, maści i inne wynalazki i oprócz chudszego portfela, to nic się nie
zmieniło. Jeśli „coś” wyjdzie za nisko lub za wysoko, to pytacie co na to wpłynęło?
Jak lekarz odpowie, że „X”, to pytacie co wpływa na tego „X”? Jak lekarz odpowie,
że „Y”, to pytacie co wpływa na tego „Y”? Nie nurtuje was, gdzie jest pierwszy
klocek domino, który spowodował lawinę przyczynowo skutkową? Ja wiem,
że nikt nas tego nie nauczył, a poza tym jest o wiele łatwiej zrzucić
odpowiedzialność na kogoś innego, kto teoretycznie jest specjalistą.
Niestety nikomu nie będzie zależało na Twoim zdrowiu bardziej niż Tobie samej.
Czas zacząć zmienić nastawienie, bo te obecne daleko nas nie zaprowadzi.
Podobne wyniki badań u 10 osób, nie będą znaczyły, że dolega im to samo.
Gwarantuje wam natomiast, że te 10 osób z podobnymi wynikami dostanie takie
same „leki” – słowo leki biorę tu w cudzysłów, bo prawdziwe leki mają leczyć
przyczyny, a nie działać objawowo lub wcale, jak te nam przepisywane.

Często się zastanawiam, kiedy nadejdą piękne czasy naszej świadomości,


gdy zdamy sobie sprawę, że tabletki nie mają magicznej mocy i nie zrobią za nas
całej pracy. Kiedyś usłyszałam bardzo trafne określenie przepisywanych według
procedur lekarzy „leków” „jedno leczy, a dziesięć kaleczy” – fajnie byłoby, jakby
faktycznie leczył chociaż jedną przyczynę, a nie tylko objaw.

Moja Droga, Twój los jest w Twoich rękach. Lekarzowi bardzo często nie zależy na
waszych włosach, a na tym żebyście do niego wracały. Ci lekarze, którzy
faktycznie chcieliby pomóc i wiedzą jak, mają częściowo związane ręce. Nie wiem,
czy zdajecie sobie sprawę, jak wygląda cały system naszej służby zdrowia i
procedury, których muszą przestrzegać „białe fartuchy”. W skrócie mówiąc, jeśli
lekarz spowoduje śmierć pacjenta, ale będzie działał zgodnie z procedurami
narzuconymi przez system, to jest ok. Jeśli natomiast wyleczy pacjenta w sposób
nieunormowany odgórnie (używając np. ziół lub metod niekonwencjonalnych) to
straci swoją licencję i dostanie zakaz do wykonywania zawodu. Taki mały absurd,
ale w takim świecie przyszło nam żyć i musimy nauczyć się brać odpowiedzialność

58
za własne zdrowie. Dlatego od dzisiaj zamiast szukania nowych preparatów,
tabletek i maści, które mają zdziałać cuda, zacznij szukać informacji i się uczyć.
Wiedza i jej stosowanie jest właśnie tym magicznym środkiem, który Cię wyleczy.
Możesz pozbyć się problemów na stałe stosując to, co przekazuję Tobie w tej
książce. Wymaga to czasu i wytrwałości, zmiany sposobu odżywiania, pielęgnacji,
nastawienia, wyeliminowania zbędnych leków oraz odrzucenia większości
komercyjnych kosmetyków napchanych chemią, powrotu do natury, ziół, warzyw
i owoców, oczyszczania organizmu i wielu innych. Po prostu zmiany trybu życia.
Ale będzie warto! Radość ze zdrowych pięknych włosów i zdrowego organizmu
będzie ogromna.

Organizm każdego człowieka w mniejszym lub większym stopniu jest obciążony


różnymi pasożytami, bakteriami, grzybami i wirusami - wszystkie razem zwane są
patogenami. Często jedne infekcje wywodzą się bezpośrednio z drugich.
Prawie wszystkie chorobotwórcze wyżej wymienione patogeny produkują
toksyny, którymi mogą zatruć nawet cały ustrój żywiciela (czyli Ciebie),
prowadząc do jego ogromnego wyniszczenia i czasami nawet śmierci. Żyjemy w
XXI wieku, w dobie najlepszych farmaceutyków i postępu medycyny, ale
zakażenia tkanek nadal są „w modzie” i niejednokrotnie zdarza się, że patogeny
nie chcą zniknąć mimo stosowanych antybiotyków. Symptomy znanych nam
chorób, to nic innego jak ich obecność, która powoduje wiele przykrych
dolegliwości, obciąża organizm i upośledza system odpornościowy. Objawy mogą
być bardzo różne i zależą przede wszystkim od rodzaju pasożyta i miejsca, w
którym się znajduje:
▪ bolesne miesiączki z obfitymi upławami, torbiele, mięśniaki, cysty, zapalenie
jajników,
▪ zapalenie pęcherza moczowego i nerek, piasek i kamienie w nerkach i
pęcherzu moczowym,
▪ zapalenie prostaty, impotencja, przerost gruczołu krokowego,
▪ bóle głowy, stawów i mięśni, nerwowość, zaburzenia snu,
▪ alergie, problemy skórne, znamiona skórne, piegi i zmiany barwnikowe,
▪ zgrzytanie zębami w nocy, astma, anemia,
▪ zaparcia/biegunki, gazy i wzdęcia,
▪ rozdwajanie i łamanie paznokci, wypadanie włosów i łysienie.

Wiele z tych objawów może być mylona z innymi jednostkami chorobowymi co


utrudnia właściwe leczenie. To właśnie dlatego specjaliści medycyny naturalnej,
przed rozpoczęciem leczenia docelowego najpierw zalecają

59
odrobaczanie organizmu, po którym można zaobserwować wzmocnienie
odporności oraz osłabienie wielu wcześniej występujących dolegliwości oraz
ogólną poprawę samopoczucia.

Diagnostyka laboratoryjna jest niedoskonała i w tym przypadku mocno zawodzi.


Klasyczne badanie kału na pasożyty daje 10-15% wiarygodności, ponieważ
należałoby je przeprowadzić kilkanaście razy, aby trafić na dzień, w którym
pasożyt akurat wydalił jaja. Często pacjent dostaje negatywny wynik, myśląc, że
wszystko jest w porządku, a tymczasem pasożyty rozwijają się w organizmie dalej.
Nie wykryto ich akurat w danej próbce kału. Otrzymanie wyniku pozytywnego,
też często nie jest wiarygodne, ponieważ w grę wchodzi błąd ludzki. Próbka
badana jest przez człowieka za pomocą mikroskopu – występuje duże
prawdopodobieństwo, że jajeczko zostanie uznane za coś, co nim nie jest.
Pozostaje jeszcze inny problem. Wiele pasożytów zasiedla inne obszary niż jelito,
wówczas w ogóle nie znajdziemy ich w kale. Dotyczy to dużej części przywr, glist
i innych, które bytują w płucach, wątrobie, nerkach, układzie krwionośnym,
limfatycznym, mięśniach, gałkach ocznych czy nawet w mózgu!

Najskuteczniejszą i zarazem najczulszą metodą wykrycia pasożytów, dającą 95%


skuteczności jest niekonwencjonalna diagnostyka biorezonansowa, z którą
chciałabym was zapoznać.

Urządzenie zaczytuje patologiczne drgania pasożyta i porównuje je z organizmem


pacjenta. U zdrowego człowieka nie powinno być częstotliwości,
które odpowiadają częstotliwością testowanych patogenów. Obecność ich
stwierdza się w przypadku uzyskania zgodności drgań patogenu z organizmem
pacjenta. Metoda jest bezinwazyjna, bezbolesna, a wyniki otrzymywane są
natychmiast. Najłatwiej to zrozumieć na zasadzie działania radia. Radionadajnik
ma przypisane swoje częstotliwości w danym paśmie, których szukamy w naszym
radioodbiorniku. Przykładowo Radio „X” odbierane jest najlepiej na częstotliwości
93.00, ale z zakłóceniami słychać je także na częstotliwości 92.5 lub 93.5 – te kilka
częstotliwości to już pasmo. W momencie ustawienia na odpowiednim paśmie
słyszymy muzykę. W trakcie badania biorezonansem urządzenie wyszykuje
danego pasma przypisanego dla danego patogenu i w momencie jego wykrycia
wpada w rezonans i na tej podstawie stwierdza jego obecność w ciele. Jeśli dane
częstotliwości nie rezonują, to jest równoznaczne, że w naszym ciele danego
pasożyta nie ma.

60
Każdy z nas słyszał o rezonansie magnetycznym stosowanym w służbie zdrowia,
który wykorzystuje się w celu określenia stanu narządów wewnętrznych, tkanek,
kości czy też diagnozowaniu chorób ośrodkowego układu nerwowego
(stwardnienia rozsianego, choroby Alzheimera). W skład każdej komórki naszego
ciała wchodzą atomy wodoru, zawierające w swym wnętrzu jeszcze mniejsze
cząstki zwane protonami, które wykazują właściwości magnetyczne. Kiedy
protony wodoru zostają poddane działaniu silnego pola magnetycznego
zmieniają swój stan i oddają energię wysyłając fale o tej samej częstotliwości
(rezonans). Protony w komórkach tłuszczowych oddają tę energię szybciej niż
protony w komórkach mięśniowych. Specjalistyczne oprogramowanie przekłada
te informacje na obraz, przypisując im różne kolory. W ten sposób odróżniać
można nie tylko tkanki poszczególnych typów, ale też komórki chore od
zdrowych w trójwymiarowych obrazach. Rezonans magnetyczny jest najbardziej
niezawodną i bezinwazyjną metodą diagnostyczną jaką posiada w obecnych
czasach nasza służba zdrowia. Niestety jest tylko urządzeniem diagnostycznym,
nie ma możliwości leczniczych jak biorezonans, który wykorzystuje drgania
elektromagnetyczne w celu eliminacji patogenów. Oczywiście skuteczność terapii
nie została w naszym kraju zaakceptowana i nagminnie jest uznawana za herezję,
a efekty wyzdrowienia pacjentów określane są jako efekt placebo. Są natomiast
kraje, takie jak Szwajcara, Niemcy i Austria, które refundują w pełni koszty
leczenia biorezonansem - w Szwajcarii pełna refundacja przez narodowy fundusz
zdrowia, w Austrii i Niemczech przez prywatne firmy ubezpieczeniowe, z których
korzysta większość populacji tych krajów. W 2004 firmie Regumed GmbH, która
produkuje urządzenia do biorezonansu wytoczono proces, który trwał aż 5 lat
(nr sprawy: 6 U 2187/06). Proces wytoczył Związek Społecznej Konkurencji,
który domagał się w pozwie zakazania reklamy terapii biorezonansowej,
argumentując to niedorzeczną koncepcją terapeutyczną, która nie spełnia
oczekiwań. Zgodnie z wyrokiem Krajowego Sądu Najwyższego w Monachium
z dnia 14 maja 2009 r. firma Regumed uzyskała zezwolenie na udzielanie
klientom, terapeutom oraz opinii publicznej następującej informacji: „za pomocą
biorezonansu można przeprowadzać bezbolesne testy oraz terapie lecznicze
pozbawione skutków ubocznych.” Pozytywny wyrok opierał się głównie na
szczegółowej dokumentacji firmy Regumed dotyczącej praktycznych przykładów
terapeutycznych - posiadających uzasadnienie naukowe. Co więcej, wyrok ten jest
nie tylko pozytywny dla obszaru z zakresu biorezonansu, ale całej medycyny
naturalnej!

61
Skoro terapia biorezonansem może bezinwazyjne określić konkretne patogeny
i usunąć je, bez skutków ubocznych dla organów organizmu, to wybór powinien
być prosty. Musisz mieć natomiast na uwadze, że usunięcie wszystkich robaków,
bakterii, grzybów, pleśni, wirusów, pestycydów i metali ciężkich nie będzie
szybkim procesem i efektów może nie być z dniem ich eliminacji. Proces
degeneracji narządów i tkanek, który postępował latami nie zostanie cofnięty z
dnia na dzień. Organizm będzie potrzebował czasu na regenerację i odbudowę,
ale efekty będą trwałe i nie uzyskasz ich w żaden sposób oferowany przez naszą
służbę zdrowia.

Badania biorezonansem do najtańszych nie należą, więc jeśli problem wypadania


włosów jest u Ciebie bardzo zaawansowany, to warto przebadać się na kilka
patogenów powodujących grzybice skóry głowy oraz ich wypadanie:
▪ Trichophyton,
▪ Microsporum,
▪ Epidermophyton,
▪ Malassezia furfur.

Warto też sprawdzić, czy organizm nie jest skażony niklem – stanowi on pożywkę
dla powyższych drobnoustrojów i równoczesne usunięcie go z organizmu
przyspieszy leczenie.

Pamiętaj, że objawy nie zawsze muszą być tak oczywiste jak w już mocno
rozwiniętych stanach zapalnych, także jeśli u siebie widzisz niepokojące zmiany to
działaj, bo zwłoka może spowodować rozwój choroby i zaostrzone symptomy,
takie jak:
▪ krostkowe wykwity,
▪ drobne, liczne ogniska złuszczające,
▪ nierówno ułamane, szare włosy z licznymi czarnymi punkcikami – to pieńki
włosów tkwiące w skórze, sprawiające wrażenie włosów przystrzyżonych,
▪ włosy ułamane na wysokości 1–4 mm,
▪ obecne liczne, żółte łuski,
▪ pełna utrata włosów i niewielkie złuszczanie,
▪ włosy otoczone są biało-szarą pochewką, dobrze widoczną po wyciągnięciu
włosa,
▪ skóra pokryta jest szarymi łuskami – jakby posypana popiołem,
▪ zagłębione żółte strupy powstające wokół mieszków włosowych o mysim
zapachu,

62
▪ głębokie, zapalne nacieki guzowate, z ropnymi zmianami w ujściach
mieszków włosowych, które zasychają w strupy na powierzchni skóry,
▪ włosy dają się łatwo usunąć poprzez delikatne pociągnięcie.

Często grzybice i choroby skóry, zlokalizowane gdziekolwiek na ciele powiązane


będą z wypadaniem włosów. Dziesiątki dziewczyn, które przez lata nie mogły dać
sobie rady z problemem, po leczeniu biorezonansem w końcu się wyleczyły.
Część z nich nie miała nawet ostrych objawów – nie zawsze są. Czasami występuje
tylko chwilowy łupież po potarciu skóry głowy, tak jakbyś się mocno potarła
ręcznikiem po kąpieli lub swędzenie od czasu do czasu, które samoistnie znika.
Czasami zmiany skórne pojawiały się np. tylko latem na stopach lub dłoniach –
każda taka zmiana powinna być dla Ciebie informacją, że w Twoje ciało zakażone
jest patogenami, z którymi sobie nie radzi. Zniknięcie ich z powierzchni nie jest
równoznaczne z pozbyciem się mikrobów chorobotwórczych, tylko z chwilowym
zanikiem większych objawów.

63
Pielęgnacja - czynność
banalnie prosta. Ale czy
na pewno?
Mycie włosów
Oczyszczanie skóry głowy i włosów jest rzeczą podstawową i niesamowicie ważną.
Zewnętrzne zanieczyszczenia w postaci kurzu i smogu, w połączeniu
z kosmetykami stylizacyjnymi i naturalnym sebum, stanowią mieszankę niezwykle
duszącą dla naszych mieszków włosowych. Nikt z nas dusić się nie lubi, to czemu
serwujemy takie “przyjemności” naszej głowie?

Jak często myć?


Tak często, jak tego potrzebujesz (postaraj się unikać popadania w skrajności).
O ile mycie włosów dwa razy w tygodniu zimą jest ok, to latem już po 2 dniach
powinnaś głowę umyć. Jeśli czujesz, że musisz myć włosy codziennie, żeby czuć
się świeżo, to nie męcz się na siłę “bo ktoś” napisał, że tak trzeba - jeśli jednak
mycie uwarunkowane jest przetłuszczaniem, to warto przeanalizować czy nie jest
ono wynikiem używania zbyt mocnego detergentu (szamponu z SLS/ SLES itp.).
Po umyciu skóra głowy potrzebuje kilku godzin, żeby wytworzyć ochronne
sebum. Przy niskich temperaturach najlepiej założyć czapkę z naturalnego
materiału lub zrezygnować z mycia i suszenia rano.

Czym myć?
Wyjaśnijmy sobie podstawową kwestię - zadaniem szamponu jest tylko oczyścić
głowę. Kolorowe etykiety wykrzykujące obietnice o nawilżeniu, odżywieniu
i magicznym sklejeniu rozdwojonych końcówek to czysty chwyt marketingowy,
mocno mijający się z prawdą. W większości przypadków natychmiastowa
poprawa stanu włosów i cudowna możliwość łatwego rozczesywania ich bez
zastosowania odżywki to zasługa silikonów, które oklejają włos (i skórę głowy)
śliską powłoką - niby ok, bo przecież jest efekt “WOW” i to już po pierwszym
myciu, ale ta sama powłoka staje się blokadą dla składników aktywnych i
substancji odżywczych, których nasze cebulki i włosy potrzebują. Silikony są jak
najbardziej ok, ale użyte na koniec pielęgnacji i tylko na końcówki włosów.
Do mycia wybieraj szampony z delikatnymi detergentami, szampony dla dzieci
(najlepiej niemowląt), płyny do higieny intymnej - niektóre z nich nie będą się
mocno pienić, ale to wcale nie świadczy o ich mniejszej skuteczności.
Dobrze sprawdzą się też delikatne szampony ziołowe z aloesem. Jeżeli już bez
SLS’ów żyć nie możesz, to patrz na skład szamponu - im krótszy tym lepszy
i na cenę - im niższa tym lepiej. Osobiście sama nie używam szamponów z
mocnymi detergentami i nikomu ich nie polecam. Nawet jeśli używasz produktów
do stylizacji, takich jak lakier czy pianka, to delikatny detergent powinien dać
sobie z nimi radę przy podwójnym myciu.

65
O myciu skóry głowy odżywką zapomnij - będzie zapychać mieszki włosowe,
co jest równoważne z wypadaniem włosów wskutek wyżej wspomnianego ich
duszenia się. Zasada, którą powinnaś stosować w zakresie ilości użytego produktu
przy całej pielęgnacji związanej z włosami - im mniej tym lepiej. Zacznij od
niewielkiej ilości szamponu i dwukrotnie umyj głowę. Przy pierwszym myciu
zazwyczaj jest bardzo mało piany z uwagi na wiązanie się substancji myjących
z zanieczyszczeniami – przy drugim myciu już nie powinno być tego problemu.
Przy niektórych produktach piany w ogóle nie będzie (np. płyny do higieny
intymnej), co nie znaczy, że produkt nie działa. Od lat jesteśmy przyzwyczajone,
że wszystko co ma nas umyć musi się pienić - nic bardziej mylnego. Testuj i
kombinuj, aż znajdziesz najlepszą opcję dla siebie. Używanie nadmiernych ilości
szamponu często skutkuje w jego niepoprawnym spłukiwaniu z włosów - ciężko
przewidzieć skutki, bo każdy może reagować w inny sposób. Szybsze
przetłuszczanie się skóry głowy i włosów, łupież, podrażnienia i swędzenie skóry
głowy są standardem. Powtórzę to, co pewnie słyszałaś lub przeczytałaś już
tysiące razy - nie ma jednego złotego środka dla wszystkich. Nie stosuj się
sztywno do zasad, które sprawdzają się u innych - modyfikuj je pod siebie. Nie
trzymaj się na siłę czegoś, co Tobie nie pasuje i nie chodzi mi tutaj tylko o efekt
jaki “to” przynosi, ale również o sam proces zabiegu - np. jeśli nie lubisz
długotrwałych zabiegów to je skróć! Efekt może być słabszy, ale lepiej być
systematycznym w małych krokach niż zrobić kilka dużych i odpuścić.

Jak myć?
Temperatura wody powinna być ciepła lub letnia. Mycie włosów w zimnej wodzie
będzie miało efekt adekwatny do umytej w niej tłustej patelni - każdy z nas
pewnie tego doświadczył i wie, że czystość patelni pozostawia wiele do życzenia
po takim myciu. Gorąca woda może (ale nie musi) powodować podrażnienia.
Skup się na skórze głowy i nasadzie włosów. Masuj delikatnymi, kulistymi
ruchami. Nie drap skóry, ani jej mocno nie pocieraj. Przy drugim myciu powstałą
pianę przeciągnij na długość włosów i delikatnie ją w nie wmasuj. Nadmierne
szarpanie włosów powoduje mechanicznie uszkodzenia i ich wyrywanie, dlatego
nie podnoś ich całej długości na czubek głowy, jak to pokazują w reklamach tylko
pozwól działać grawitacji, która również ułatwi poprawne wypłukanie produktu z
włosów. Po upewnieniu się, że pozbyliśmy się całego szamponu polecam użycia
odrobinę chłodniejszego strumienia wody (ale nie zimnego) na długości włosów,
co trochę domknie ich łuski. Włosy odciśnij delikatnie w rękach z nadmiaru wody
i osusz.

66
Osuszanie
Praktycznie w każdym artykule dotyczącym pielęgnacji włosów zakazują używać
zwykłych ręczników. Zgodzę się, że pocieranie włosów czymś szorstkim im nie
służy, ale zwykłym ręcznikiem można odsączyć je bez ich uszkodzenia.
Jeśli delikatnie owiniesz włosy i nie będzie kręcić superciasnych turbanów na
głowie, to jest ok. Pamiętaj tylko, że włosy nie mogą być ściśnięte i nie możesz
odczuwać ciągnięcia skóry głowy. Bawełniane koszulki (bez gumowych nadruków
rzecz jasna) są w tym o tyle lepsze, że przy ich piórkowej wadze i gładkim splocie
łatwiej takich problemów uniknąć, a na dodatek lepiej wchłaniają nadmiar
wilgoci/wody. Zanim jednak skusisz się na kupno specjalnego ręcznika do włosów
czy też turbanu, to polecam spróbowania męskiej koszulki (po użyciu w łazience
wrzucisz do kosza do prania i Pan nawet się nie zorientuje ;)) albo kup taką
koszulkę w lumpeksie - nie widzę sensu wydawania więcej niż 5 zł na coś, jeśli nie
wiesz, czy zda to u Ciebie egzamin (na własnej głowie doświadczyłam zbawienną
różnicę używania t-shirt’a zamiast ręcznika, ale to zazwyczaj ręcznik jest pod
ręką). Jeśli jednak do Ciebie turban lub specjalny ręcznik do włosów przemawia,
to sobie nie żałuj - tłumaczę większość takich zakupów “fajna rzecz, warto mieć!”,
nawet jeśli do końca nie jest nam potrzebna.

Stylizacja na gorąco
Prostownice, lokówki, suszenie włosów suszarką gorącym powietrzem i inne
metody z wykorzystaniem wysokich temperatur niestety muszą iść w odstawkę.
Najwięcej szkód Twoim włosom wyrządza właśnie wysoka temperatura.
Pod jej wpływem włosy wraz z cebulkami łatwo ulegają przesuszeniu i łamią się
przy samej nasadzie. W najgorszych przypadkach cebulka jest tak osłabiona,
że włos wypada. Suszenie włosów zimnym powietrzem może jak najbardziej
pozostać, ale “wyciąganie” włosów na szczotkę już odpada - powoduje ono
wyrywanie osłabionych cebulek włosów. W przypadku łupieżu i chorób skóry
głowy wysuszenie nasady włosów i głowy zimnym powietrzem jest wręcz
wskazane, brak wilgoci wpływa negatywnie na rozwój bakterii i grzybów.

Czesanie
Każda z nas robiła to źle lub nadal to robi. Czynność codzienna, która może nas
pozbawić sporej liczby włosów tylko i wyłącznie z naszej winy.

67
Szczotka wyrywająca włosy – często w łączenia elementów dostają się włosy,
które zostają tam w pułapce jak kabel od odkurzacza w szczelinie pomiędzy
drzwiami, a podłogą. W przypadku kabla poczujemy, że coś nas zablokowało
i możemy go wyciągnąć. W przypadku włosa w szczotce, chwila, w której
przeważnie uświadomimy sobie o kiepskiej sytuacji jest momentem jego
wyrwania. Szczotka nie musi być droga i markowa. Taka z włosów dzika też nie
jest czymś niezbędnym. Najlepiej znaleźć grzebień o szerokim rozstawie zębów.
Jeśli preferujesz szczotki, to próbuj nawet tych najtańszych, aż trafisz na tę
odpowiednią. Wiele z was pewnie zna osławioną szczotkę tangle teezer, która nie
wyrywa włosów… teoretycznie elastyczne ząbki ich nie wyrywają z uwagi na
uginanie się przy napotkanym oporze, ale mocno “szurają” po włosach
powodując ich uszkodzenia mechaniczne. Jeśli jeszcze nie masz tej szczotki, to z
całego serca jej zakup odradzam.

Grzebień o zbyt gęstych zębach - zła technika czesania takim grzebieniem


powoduje powstawanie „kołtunów” i nadmiernie pociera włosy, czyli oprócz
„niechcącego” wyrywania włosów dodatkowo uszkadzamy je mechanicznie na
długości. Używanie takich grzebieni, jest uzasadnione tylko w przypadku
profesjonalnego cięcia włosów u dobrego fryzjera.

Szczotka lub grzebień z ostrymi wykończeniami - kolejna “skucha”, która


powoduje myślenie, że wypadają nam włosy, a tak naprawdę bezwiednie sami je
sobie ścinamy. Zwróć uwagę, czy na wewnętrznych rantach zębów grzebienia lub
podstawy szczotki nie ma ostrzejszych elementów. Jeśli pod palcem wyczuwasz
krawędź, a nie gładką powierzchnię to jest duża szansa, że spowoduje ona
uszkodzenia włosa na długości lub go zetnie. Wydawać się może absurdalne,
ale porównać to można do źle wykończonej metki w ubraniu - na początku ją
czujesz, ale Ci nie przeszkadza. Teraz wyobraź sobie, że ta sama metka oddziałuje
bez przerwy na ten sam kawałek skóry przez kilka dni, a jako wisienkę na torcie
tortury dołóż do tego, że ten fragment skóry jest spocony i podrażniony przez
słońce. Metkę możesz odciąć, a skóra zagoi się po tygodniu, bo ma takie
możliwości. Regeneracja mechanicznie uszkodzonego na długości włosa jest
praktycznie niemożliwa, a na jego odrost niestety trzeba będzie poczekać
znacznie dłużej niż zagojenie otarcia.

Czesanie włosów od nasady - zawsze, ale to zawsze włosy czeszemy od końców,


powoli przesuwając się ku nasadzie włosów! Jeśli siedzisz u fryzjera i robi inaczej,
to zwróć mu uwagę lub zmień fryzjera. Każde zablokowanie szczotki, czesząc od

68
nasady ku końcom, może Cię pozbawić sporej ilości włosów. Systematyczne
ciągnięcie ich przy takich czynnościach mocno osłabia cebulki.

Upięcia, spinki, gumki, wsuwki i reszta gadżetów


Wszelkiego rodzaju upięcia włosów i gadżety powodujące ciągnięcie włosów są
Twoim wrogiem! Wiem, że opadający kucyk to nic przyjemnego, ale stałe
nadwyrężenia cebulek spowodowane ich naprężeniem (czyli uczuciem ciągnięcia)
wzmaga problem ich wypadania. Na jakiś czas powinnaś się zaprzyjaźnić z
luźnymi upięciami włosów np. z warkoczami. Osobiście mam bardzo cienkie włosy
pomimo częstego hennowania (które pogrubia włosy) i zaawansowanej
pielęgnacji. Już się nie łudzę, że będę miała włosy niczym panie z reklam czy
dziewczyny z instagrama. Umówmy się, profesjonalne zdjęcia świeżo
wystylizowanego fryzu mają niewiele wspólnego z tym, jak te włosy wyglądają po
3 godzinach chodzenia na zewnątrz przy wietrze, upale lub wilgotnym powietrzu
(o dniu następnym nie wspomnę). Pomijając obróbkę zdjęć, jest pełno trików,
które stosuje się do zdjęć, ale na żywo są mocno widoczne i wyglądają już mniej
efektywnie (np. zakrywanie zakoli i prześwitów cieniami do powiek lub pudrami o
zbliżonym kolorze do włosów). I tutaj warkocze przychodzą mi na ratunek,
jeśli chodzi o objętość. Na noc przed pójściem spać, delikatnie zwilżam włosy
i splatam je w warkocz holenderski (dutch braid - różnica pomiędzy nim,
a warkoczem francuskim jest taka, że przy warkoczu francuskim włosy dobiera się
nad warkocz, a przy holenderskim pod) i rano moje włosy nie przypominają już
smutnego „przyklapu”, tylko delikatne fale z dużą objętością. Zdjęcia dla
porównania poniżej.

69
Jeśli masz za krótkie włosy, żeby zrobić z nich warkocz, to możesz spróbować
nałożyć delikatny żel lniany (dokładna instrukcja wykonania w przepisach) u
nasady włosów i wysuszyć je suszarką z zimnym nawiewem głową w dół. U mnie
bardziej sprawdza się rzadka konsystencja, gęsty “glutek” robi mi zbyt mocny
kask na głowie. Po kilku próbach wyczujesz idealną konsystencję dla Ciebie.

Lakiery, pianki, suche szampony, produkty do stylizacji


Oddaj innym lub zachowaj tylko na specjalne okazje. Po pierwsze dostarczasz
dużą dawkę chemii, która mocno wysusza i odcina dopływ powietrza do skóry
głowy. Po drugie powoduje, że włosy nie “ślizgają” się po sobie tylko ocierają się
o siebie (stąd efekt zwiększonej objętości). Nie będę wam kłamać mówiąc, że
sama ich nigdy nie używam, ale są to sporadyczne sytuacje (2-3 razy w miesiącu) i
za każdym razem włosów po ich użyciu na szczotce jest o wiele więcej.

Zabiegi chemiczne
Wszelkiego rodzaju farbowanie, rozjaśnianie, trwałe ondulacje, keratynowe
prostowanie włosów i inne zabiegi wykorzystujące chemię w celu zmiany koloru
czy też struktury włosa są zakazane! Nie będę tutaj dawać alternatyw –
przy wypadaniu włosów nie ma możliwości pozbycia się problemu, jeśli będziemy
serwować sobie taką chemię. Włosy poddane zabiegom fryzjerskim tracą
naturalną barierę ochronną, z powodu silnego działania związków chemicznych,
które ogólnie uznane są za toksyczne. Uszkodzenia włosów powstałe w skutek
zmian chemicznych powodują, że włosy stają się słabsze, mniej odporne na
działanie m.in. promieniowania UV, łamliwe, cieńsze, podatne na uszkodzenia
mechaniczne oraz skłonne do wypadania. Jeśli siwe włosy są dużym problemem,
to zaserwuj sobie ostatnie farbowanie włosów w kolorze zbliżonym do Twojego
naturalnego i użyj najlepszego odsiwiacza. Na rynku mamy dostępny na razie
jeden naprawdę skuteczny preparat zawierający dużo dobrych ziół w składzie. Nie
dość, że pozwoli on Tobie odstawić farbę na jakiś czas, to jeszcze zafundujesz
sobie wcierkę 2 w 1 (powrót koloru + odżywienie cebulek). Warto też rozważyć
hennowanie włosów. Jeśli lubisz rude odcienie, ciepłe brązy lub czarne włosy -
barwniki z naturalnych ziół przykryją bez problemu siwe włosy i na dodatek
spowodują, że będą znacznie grubsze. Niestety o ile z czystej henny (rudego)
można później wrócić do farbowania, tak z brązów i czerni z uwagi na
zastosowanie indygo (tzw. czarnej henny) chemiczna koloryzacja pozostawi Cię z
kolorem zielonym na głowie. Zamiennikiem indygo jest katam (również naturalne
zioło), które podobno nie pozostawia zielonego koloru, ale głowy sobie za tę

70
wiedzę nie dam uciąć - na sobie nie próbowałam. Ważne jest, żeby naturalne
zioła farbujące (henna, indygo, katam) były czyste w składzie, bez żadnych
domieszek.

Nożyczki w ruch! Podcinanie końcówek - jak długie są końcówki?


Co to są te końcówki włosów? Ostatni
centymetr długości? 2 cm? A może 5 cm?
Chodzimy do fryzjera i często rzucamy 1

“proszę podciąć zniszczone końcówki” albo 2


“dzisiaj tylko odświeżamy końcóweczki” i
skąd ten biedny fryzjer ma wiedzieć, co 3

mamy na myśli rzucając takie hasła? 4


Dla każdego oznaczać to będzie inną
długość.
5

Spójrz na zdjęcie z pięcioma liniami i szczerze


odpowiedz, według której linii to dla Ciebie “podcięcie zniszczonych końcówek”.

Pojęcie “końcówki” jest kwestią sporną. Ich długość będzie


się różniła w zależności od długości włosów jakie posiadasz.
Na głowie mamy 3 sekcje: włosy u nasady (górna sekcja),
włosy na długości (środkowa sekcja) i końcówki (dolna
sekcja).

Teraz wyjaśnienie pierwszej ilustracji:


▪ linia nr 5 i 4 - takie podcięcie nic nie da. Na zdjęciu widać,
że włosy są nadal mocno przerzedzone powyżej tych
linii, czyli są zniszczone i się wykruszyły,
▪ linia nr 3 - wymagane minimum. Nadal wszystkie włosy nie zostaną podcięte,
co nie zatrzyma rozdwajania końcówek ku górze. Nowopowstała linia szybko się
wystrzępi - jeśli jesteś gotowa podcinać włosy co miesiąc, to możesz się
zdecydować na takie cięcie,
▪ linia nr 2 - poprawne podcięcie końcówek, jeśli Twoje włosy nie są zniszczone
farbowaniem, rozjaśnianiem oraz zabiegami stylizacyjnymi,
▪ linia nr 1 - jeśli masz zniszczone włosy, to zagryź zęby, bądź twarda i idź do
fryzjera ściąć włosy zgodnie z tą linią. Jeśli się na takie cięcie zdecydujesz, to
tego nie pożałujesz. Włosy będą robić wrażenie bardziej gęstych, a przyrost
będzie lepiej widoczny, bo nie będą się Tobie włosy łamać i kruszyć. Wszystko
71
co było zniszczone zostało ścięte i zniszczenia nie będą się przemieszczać w
stronę nasady włosów.

Książka o wypadaniu włosów, a tutaj o końcówkach “co ma piernik do wiatraka?”


– a no ma. Zniszczone końce powodują, że włosy się plączą, co naraża Cię na ich
wyrywanie podczas normalnego funkcjonowania. Suche końcówki plączą się ze
sobą i jeden włos będzie ciągnięty przez drugi, powodując jego stałe naprężanie,
wskutek którego osłabiona cebulka prędzej czy później wypadnie. Dodawać
chyba nie muszę, że podczas czesania jest to obszar, gdzie mamy najwięcej
„kołtunów”, ciągniemy je i wyrywamy.

Ścięcie zniszczonych włosów będzie jak początek nowej i lepszej podróży!

72
Komercyjne produkty
zwane kosmetykami,
„leki” i zabiegi
Ten rozdział miał nie powstać, ale po namyśle uznałam, że napiszę jaki jest mój
stosunek do tej tematyki. Wiele dziewczyn piszących do mnie oczekuje, że polecę
produkty dostępne w sklepach i problem sam się rozwiąże. Tak niestety nie jest.
Przy problemie wypadania włosów komercyjne produkty w ostatecznym
rozrachunku problem pogorszą niż przyniosą jakichkolwiek korzyści. W
większości przypadków obietnice producenta przedstawione na opakowaniu albo
w reklamie mają na celu przyciągnięcie klienta, używając sprytnych chwytów
marketingowych w postaci gry słów. Po ich przeanalizowaniu okazuje się, że
znaczą zupełnie co innego niż na pierwszy „rzut oka” nam się wydawało.

Od dawna robię własne kosmetyki. Nie jest to niczym skomplikowanym


i trudnym. Daje nam to natomiast kontrolę nad jakością produktów, ilością
substancji aktywnych i odżywczych. W przypadku szamponów sama decyduję jaki
detergent się w nim znajdzie i w jakim stężeniu. I to nie jest tak, że
zrezygnowałam z kupowania kosmetyków, bo moją pasją jest ich tworzenie.
Tworzenie ich stało się moją pasją, bo miałam już dosyć przeznaczania często
niemałych pieniędzy na produkty, które oprócz znanego logo i fajnego „dizajnu”
nie wnosiły nic pozytywnego.

Żeby łatwiej wam przedstawić powody mojej decyzji produkcji kosmetyków na


własne potrzebny, poniżej opisałam kilka kluczowych kwestii.

Skład kosmetyków
Skład składowi nie równy. Surowiec o tej samej nazwie może mieć różną jakość.
Jajko z chodu klatkowego, to nie to samo jajko zniesione przez kurę, które biega
u babci na ogródku. Nadal jednak nazywane jest jajkiem. Często z jakością cena
będzie wyższa, ale w przypadku kosmetyków na cenę większy wpływ na
marketing i prestiż firmy, a nie to co się w nim znajduje. W internecie jest masa
informacji o tym, czego w kosmetykach unikać i co szkodzi. Problem w tym, że
każdy rozpatruje dany surowiec indywidualnie, a nie jako całość, co jest błędem.
Najlepszym przykładem jest etanol (czysty alkohol), który jest rozpuszczalnikiem
substancji aktywnych ziół i jednocześnie pełni rolę konserwantu.
Przekonanie, że produkty z nim są wysuszające są bzdurą totalną, jeśli dodatkowo
w nich znajdziemy substancje nawilżające (glicerynę, aloes, alkohol cetylowy lub
cetearylowy i inne). I tak internetowy autor ściąga takie bzdury od innego
internetowego autora i błędna wiedza się szerzy, niczym chwasty w ogrodzie.
Informacje bezmyślnie powtarzane i przyjmowane jako fakt utrwalają się
w naszych głowach i już tam pozostają jako „znane od dawna prawdy”.

74
Kolejną kwestią jest pozycja danego surowca w składzie. Utarło się, że im wyżej
tym jest go dużo. To, że jest na początku listy wcale nie musi znaczyć, że jest go
dużo. Oznacza to tyle, że jest go więcej niż składnika wymienionego po nim,
ale tylko do momentu wartości 1 % - surowce od tej wartości mogą być
wymienione w dowolnej kolejności. Stężenie 1% ekstraktu lub mocno stężonej
substancji aktywnej, która będzie na końcu listy składu kosmetyku wcale nie musi
oznaczać, że jest go mało lub będzie słabo działał. Tak samo pozycja etanolu na
początku nie będzie oznaczała, że jest go dużo, w szczególności, jeśli mamy wodę
przed nim. Woda zazwyczaj stanowi 80-90% komercyjnych kosmetyków, co jest
kolejnym absurdem.

Naturalne kosmetyki
Każdy chociaż raz w życiu spotkał się z napisem „98% składników naturalnego
pochodzenia”, który z naturą ma tyle samo wspólnego co ryba z siodłem.
Każdy wychwytuje procenty i „naturalnego pochodzenia” myśląc, że to co kupuje
to prawie naturalny produkt. Składniki naturalnego pochodzenia to nic innego,
jak chemicznie przetworzone surowce naturalne. To tak jak z bułką od
hamburgera - to, że zboże wyrosło w naturze, nie znaczy, że bułka jest
produktem naturalnym. Adekwatnie z kosmetykami. Dobrym przykładem będzie
tutaj betulina pozyskiwana z białej kory brzozy. Obecnie wykorzystuje się ją w
pielęgnacji i leczeniu wielu schorzeń, w tym nowotworów. Można by nawet
nazwać ją „złotym składnikiem”. Problem jest w tym, że nie wiemy w jaki sposób
przebiegała ekstrakcja. Czy użyto czystych alkoholi, czy słabej jakości
chloroformu, czy acetonu, które bardzo często są używane w tym celu z uwagi na
niską cenę. Prawda jest taka, że nie jesteśmy tego w stanie sprawdzić, bo
producenci kosmetyków nie podadzą wam informacji skąd surowiec pochodzi.
Teoretycznie chloroformu czy acetonu w gotowym surowcu już nie powinno być,
ale gwarancji nie macie, że przy ekstrakcji nie powstały inne szkodliwe substancje,
które mogą Tobie zaszkodzić przy długotrwałym stosowaniu. Mówimy teraz o
jednym składniku, a w kosmetykach może ich być nawet 20.

75
Leki i zabiegi
„Leki” nagminnie przepisywane przez lekarzy, przy problemie wypadania włosów,
zawierają minoksydyl, finasteryd i aminexil. To wszystkie maści, kremy i inne
wcierki co najczęściej mają w nazwie 2% lub 5%. Po tych wynalazkach na chwile
może pojawić się mieszek i to nie tylko na głowie, ale i twarzy, szyi i karku. Nie
znam przypadku, kiedy ktoś by mi napisał, że włosy faktycznie zaczęły odrastać
zdrowe. Natomiast każdy przypadek używania tych preparatów miał ten sam finał
po zakończeniu kuracji – wypadanie włosów w przerażającym tempie (nawet do
połowy z tego co było na głowie w 2-3 tygodnie).

Efekty uboczne wymienione na ulotkach tych „cudowności” to między innymi:


▪ zmniejszenie popędu płciowego,
▪ zmniejszenie objętości ejakulatu,
▪ trudność w osiągnięciu erekcji,
▪ tkliwość piersi,
▪ zaburzenia ejakulacji,
▪ wysypka skórna,
▪ ból jąder,
▪ świąd,
▪ pokrzywka,
▪ zaburzenia układu nerwowego,
▪ senność,
▪ reakcje nadwrażliwości (np. obrzęk twarzy i warg),
▪ wydzielina z piersi u mężczyzn,
▪ guzki w piersiach,
▪ zaburzenia układu immunologicznego,
▪ obrzęk naczynioworuchowy,
▪ podrażnienie skóry i świąd,
▪ nadmierne owłosienie (w tym pojawienie się zarostu na twarzy kobiet),
▪ miejscowy rumień,
▪ wysuszenie/łuszczenie się skóry głowy oraz zwiększenie liczby traconych
włosów.

Jak dla mnie, brzmi to bardziej jak trucizna niż remedium na wypadanie włosów.
Jak można sprzedawać preparat, który ma leczyć ten problem i jednoczenie
umieścić w efektach ubocznych „zwiększenie liczby traconych włosów”?!?

76
Infuzja tlenowa, mezoterapia, karboksyterapia, laserowe leczenie czy leczenie
osoczem to zabiegi, które do tanich nie należą i musisz zazwyczaj wykonać ich
całą serię, żeby uzyskać efekty. Pomijając już sam fakt kosztów, musisz sobie
zdawać sprawę, że efekty długo się nie utrzymają, jeśli nadal będziesz popełniać
te same błędy w zakresie diety i podstawowej pielęgnacji. Logicznie patrząc, jeśli
poddałabyś się zabiegowi liposukcji i po nim nadal „odżywiała” się fast food’ami,
słodzonymi napojami, zachowując nadwyżkę kaloryczną i w ogóle byś nie
ćwiczyła, to nie utrzymałabyś efektów – tłuszcz wróci. Tak samo jest z
wypadaniem włosów.

Wszystkie farmakologiczne „leki” i cudowne zabiegi są zwykłymi chwytami


marketingowymi dla leniwych. Nie wiem czy bardziej irytuje mnie fakt, że firmy
i lekarze zarabiają na strachu i problemie innych, czy głupota ludzi, którzy z tych
rozwiązań korzystają bez zapoznania się z tematem, czy chociażby przeczytania
ulotki. Decyzja o podjęciu każdego działania powinna być przemyślana
i poprzedzona rozeznaniem. Jeśli dostaniesz poważnych powikłań po „lekach” czy
zabiegach, to zostaniesz z tym sama i odpowiedzialność będzie po Twojej stronie.
Podpisywanie oświadczeń przed zabiegami, czy ulotki dodawane do preparatów
to nic innego jak zwolnienie z odpowiedzialności producentów i osób ich
wykonujących. Jeśli zostaniesz poszkodowaną, to wina będzie Twoja, bo nie
zapoznałaś się z możliwymi powikłaniami. Nie życzę nikomu sytuacji, kiedy za
niewiedzę przyjdzie mu zapłacić na własnej skórze.

WŁĄCZAMY MYŚLENIE!

77
Niszowe produkty,
które działają
Przez ponad 10 lat własnego doświadczenia i ponad 4 lata prowadzenia projektu
„Odzyskaj zdrowe włosy” (przekroczyliśmy ostatnio 200 000 konsultacji!) setki
osób prosiło mnie o polecenie czegoś, co przyniesie efekty bez konieczności
robienia własnych środków z przepisów. Testowaliśmy z dziesiątkami kobiet i
mężczyzn w projekcie różne preparaty i niestety nie były godne polecenia.
Dopiero Serum Bioxsine Forte i suplementy Hair Care Panda Bestie sprawdziły się
super, ale tylko razem i w kombinacji z domowymi sposobami po wywiadzie ze
mną. Także teraz z ręka na sercu, swoim imieniem oraz reputacją polecam właśnie
kurację liposomową. Kuracja to kompleksowe działanie 2-3 miesiące. Serum
ziołowo-liposomowe, które jest na oczyszczenie, regeneracje i odżywienie skóry i
włosów od zewnątrz. Natomiast suplementy są z wszystkimi witaminami i
minerałami potrzebnymi od wewnątrz na niedobory. Najważniejszy jednak jest
plan kuracji zaleceń domowych po wywiadzie ze mną (dostosowane masaże,
dotlenienie mieszków, ingrediencja naturalna czy odpowiednia dla danej skóry
pielęgnacja). Celem po 2-3 miesiącach jest już stosowanie się tylko do kilku
zaleceń domowych, żeby utrzymać efekt. Jest to opcja dla tych, którzy rozumieją
wszystko z książki jednak nie mają czasu lub po prostu chęci na wykonywanie
własnych preparatów. Jak postanowisz i Ty rozpocząć kurację liposomową, to
wyglądać to będzie tak, że zamawiasz i piszesz do mnie, a następnie ja robię
osobiście wywiad i analizuje Twój przypadek od A do Z oraz układam
indywidualny plan pod Ciebie - dotyczy aplikacji preparatów i domowych zaleceń.
Jak będziesz systematyczna i cierpliwa to efekty będą widoczne z tygodnia na
tydzień i już się utrzymają. Wejdź na www.odzyskajzdrowewlosy.pl/serum i
przeczytaj więcej o kuracji. Zobacz tam masę recenzji i wspaniałych efektów
moich podopiecznych wraz ze zdjęciami. Jak się zdecydujesz na kurację z
gotowymi preparatami pod moim okiem, to zamów na stronie i odezwij się do
mnie jak dostaniesz, to zaczniemy działać. We wszystkim pomogę aż do sukcesu.

79
Przepisy
Składniki wykorzystywane w przepisach

Skrzyp polny - wzmacniania włosy dzięki


związkom krzemu, potasu i wapnia, oraz
stymuluje ich wzrost.

Pokrzywa - wzmacnia włosy, nadaje im


intensywny połysk, pozostawia włosy gładkie
i sprężyste, hamuje przetłuszczanie się włosów
i zwalcza łupież.

Mniszek lekarski - bardzo korzystnie wpływa


na kondycję włosów oraz
działa przeciwłupieżowo i przeciwłojotokowo.

Korzeń łopianu - działa na włosy odkażająco,


dezynfekująco i delikatnie ściągająco na skórę
głowy, równoważy poziom wydzielanego przez
gruczoły łojowe sebum, dzięki czemu skóra
głowy przestaje się przetłuszczać, zapobiega
wypadaniu włosów.

Kwiat nagietka - nawilża skórę głowy, nadaje


włosom blasku i przyspiesza regenerację
naskórka, działa przeciwgrzybiczne
i przeciwzapalne (przeznaczony dla osób
borykających się z łupieżem lub łuszczycą).

81
Kozieradka - ogranicza wypadanie włosów
i nadaje im piękny intensywny blask, hamuje
przetłuszczanie się włosów i zwalcza łupież.

Tatarak - dodaje blasku i sprężystości,


poprawia ich kondycję oraz odbija od nasady,
hamuje przetłuszczanie się włosów.

Czarna rzepa – regeneruje i wzmacnia włosy,


hamuje łojotok, zatrzymuje wypadanie
włosów.

Brzoza - wzmacnia włosy i chroni je przed


zniszczeniem.

Rumianek - łagodzi podrażnienia, nadaje


włosom miękkości i dezynfekuje skórę głowy.

Rozmaryn - powstrzymuje siwienie, hamuje


wypadanie oraz przetłuszczanie się włosów.

Szałwia - działa przeciwłojotokowo i hamuje


przetłuszczanie się włosów.

82
Kurkuma - działa przeciwłupieżowo,
dezynfekująco i przeciwgrzybiczo, reguluje
łojotok, wyhamowywanie proces wypadania
włosów, przyspiesza porost włosów.

Imbir – zatrzymuje wypadania włosów


i przyspiesza ich porost.

Propolis - posiada silne właściwości


grzybobójcze i bakteriobójcze, przyspiesza
proces gojenia i regeneracji skóry, wspomaga
wzrost włosów poprzez pobudzanie procesu
namnażania komórek naskórka.

Bluszczyk kurdybanek - zmniejsza łojotok,


poprawia ukrwienie skóry, cofa zmiany ropne
oraz hamuje rozwój grzybów i bakterii.

Aloes - przyciąga wilgoć i zatrzymuje ją we


włosach. Wygładza włosy i domyka ich łuski,
ułatwia rozczesywanie, wzmacnia zniszczone
pasma i doskonale nabłyszcza, oraz
powstrzymuje elektryzowanie się włosów.
Dobrze radzi sobie w walce z łupieżem.

83
Miód - który wzmacnia i regeneruje zniszczone
włosy. Pobudza ich wzrost, zmniejsza
łamliwość, zapobiega infekcjom skóry głowy,
działa antyseptycznie, naprawia i przywraca
kondycję włosom farbowanym, mocno
przesuszonym i osłabionym.

Siemię lniane - sprawia, że włosy są


maksymalnie wzmocnione, nawilżone, gęste
i błyszczące. Szybciej rosną oraz zyskują
naturalny blask.

Żółtko - żółtka doskonale wzmacniają


i nawilżają włosy, to naturalny emulgator,
który wiąże składniki maski. Ponadto zawiera
dużo siarki, która wchodzi w skład keratyny,
czyli naturalnego budulca włosów.

Awokado – wzmacnia włosy, hamuje


wypadanie i zwalcza łamliwość.

Chili - rozszerza naczynia krwionośne, dzięki


czemu ułatwia transport składników
aktywnych do cebulek włosa. Aktywuje wzrost
nowych włosów, przyśpiesza porost starych.

84
Olej rycynowy – zwalcza wypadanie włosów,
wzmacnia włosy, przyspiesza ich porost oraz
niweluje przetłuszczanie się skóry głowy.

Oliwa z oliwek – działa przeciwłupieżowo,


hamuje wypadanie włosów oraz reguluje
gruczoły łojowe.

Żelatyna – wzmacnia i odżywia cebulki, zwalcza


łamliwość i hamuje wypadanie włosów.

Banan - regeneruje włosy i stymuluje mieszki


włosowe zapewniając dobrą kondycję skóry
głowy. Nawilża oraz zatrzymuje wypadanie
włosów.

Drożdże - wzmacniają włosy, ukorzeniają


cebulki, zapobiegają wypadaniu, przyspieszają
wzrost włosów,

Jogurt - delikatnie złuszcza skórę, reguluje


pracę gruczołów łojowych, działa
przeciwłupieżowo oraz ogranicza wypadanie
włosów.

85
Cebula – hamuje wypadanie włosów, zwalcza
łupież i infekcje skóry głowy, poprawia
krążenie krwi i stymuluje mieszki włosowe.

Czosnek - stymuluje wzrost włosów, poprawia


kondycję cebulek, ograniczając w ten sposób
ich wypadanie, zapobiega siwieniu włosów

Kawa - stymuluje wzrost nowych włosów


i zapobiega ich wypadaniu dzięki pobudzaniu
mikrokrążenia w skórze głowy. Blokuje DHT.

Sól kłodawska – zwalcza łupież, reguluje


produkcję sebum, stymuluje wzrost włosów
oraz zapobiega ich wypadaniu.

86
Koktajl odżywczy

Działanie
▪ przyspiesza porost włosów i redukuje ich wypadanie,
▪ wzmacnia cebulki,
▪ nadaje włosom blasku i sprężystości,
▪ wspiera zdrowie układu pokarmowego,
▪ reguluję pracę hormonów,
▪ wygładza i ujędrnia skórę.

Składniki
▪ 125 ml naturalnego tłustego jogurtu (1/2 szklanki),
▪ duża szczypta cynamonu,
▪ połowa średniego banana,
▪ 1 łyżeczka siemienia lnianego,
▪ 1 łyżka pestek z dyni,
▪ 1 łyżka nasion słonecznika.

Sposób wykonania
▪ Siemię zalej ciepłą wodą, tak żeby jej poziom był około 0,5 cm nad
ziarnami i odstaw na godzinę.
▪ Pestki dyni i nasiona słonecznika zalej zimną wodą w proporcji 1:2
(objętościowo wody powinno być dwa razy więcej) i również odstaw na
godzinę. Następnie wylej wodę, a nasiona i pestki przepłucz świeżym
strumieniem wody.
▪ Wszystkie składniki (w tym siemię wraz z wodą, w którym się moczyło)
umieść w słoiku lub misce i rozdrobnij blenderem.

Informacje dodatkowe
▪ Przygotowany koktajl może zastąpić pełnowartościowy posiłek.
▪ Żeby urozmaicić walory smakowe, banana możesz zamieć na jagody, maliny
lub truskawki. Słodycz, którą dawał banan można zastąpić łyżeczką miodu
(najlepiej spadziowego).

Uwagi
▪ Jogurt nie może być odtłuszczony, a w jego składzie nie powinno być mleka
w proszku lub mleka pasteryzowanego.

87
Napój drożdżowy

Działanie
▪ przeciwtrądzikowe,
▪ przyspiesza porost włosów,
▪ redukuje wypadanie włosów,
▪ łagodzi bóle napięcia miesiączkowe (PMS),
▪ wspomaga układ odpornościowy.

Składniki
▪ 20 gr świeżych drożdży (1/5 kostki),
▪ 125 ml wrzącej wody (1/2 szklanki),
▪ cynamon (ilość wedle uznania).

Sposób wykonania
▪ Rozdrobnij widelcem drożdże w szklance.
▪ Zalej wrzątkiem i pozostaw do ostygnięcia.
▪ Kiedy napój będzie letni, dodaj cynamon i wypij.

Informacje dodatkowe
▪ Picie drożdży powtarzaj codziennie przez miesiąc. Następnie należy zrobić
minimum miesięczną przerwę.
▪ Jeśli smak napoju jest dla Ciebie problemem, możesz zmiksować go
z bananem, co znacząco poprawi jego walory smakowe.
▪ Cynamon wspomaga trawienie drożdży.

Uwagi
▪ Jeśli napój drożdżowy będzie aktywny (czyli urośnie) po zalaniu wrzątkiem,
to go nie pij. Drożdże nie powinny być aktywne! Wypicie ich może skutkować
w problemach z żołądkiem i jelitami.
▪ Nie dodawaj mleka, cukru ani miodu – połączenie tych składników
z drożdżami może wywołać problemy gastryczne.

88
Maska drożdżowa

Działanie
▪ przyspiesza porost włosów,
▪ redukuje wypadanie włosów,
▪ wzmacnia cebulki,
▪ nadaje włosom blasku i sprężystości,
▪ redukuje przetłuszczanie,
▪ nawilża włosy i skórę głowy.

Składniki
▪ 50 gr świeżych drożdży (1/2 kostki),
▪ 3-4 łyżki wrzącej wody,
▪ 1 łyżka miodu,
▪ 1 łyżka oleju rycynowego,
▪ 1 żółtko.

Sposób wykonania
▪ Rozdrobnij widelcem drożdże w szklance, zalej wrzątkiem i wymieszaj.
▪ Po ostygnięciu dodaj pozostałe składniki i ponownie wymieszaj.
▪ Maskę nałóż na suchą skórę głowy. To co pozostanie rozprowadź na
długości włosów.
▪ Trzymaj przez 30-60 minut, następnie zmyj przy użyciu delikatnego
szamponu.

Informacje dodatkowe
▪ Dla wzmocnienia działania maski nakryj głowę bawełnianą lub wełnianą
czapką.
▪ Jajko w przepisie oprócz właściwości pielęgnacyjnych pełni rolę emulgatora,
czyli wiąże wszystkie składniki w całość.
▪ Maskę stosuj co dwa tygodnie.

Uwagi
▪ Miód posiada właściwości rozjaśniające włosy.
▪ Jajko przed użyciem należy sparzyć wrzątkiem w celu zabicia bakterii
znajdujących się na skorupce.

89
Maska owocowa

Działanie
▪ przyspiesza porost włosów i redukuje ich wypadanie,
▪ wzmacnia cebulki,
▪ nadaje włosom blasku i sprężystości,
▪ redukuje przetłuszczanie,
▪ nawilża włosy i skórę głowy.

Składniki
▪ 1 średniej wielkości banan,
▪ połowa dojrzałego awokado,
▪ 2 łyżki tłustego jogurtu.

Sposób wykonania
▪ Wszystkie składniki umieść w naczyniu i rozdrobnij widelcem lub
blenderem.
▪ Maskę nałóż na suchą skórę głowy i po całej długości włosów.
▪ Trzymaj przez 30-60 minut, następnie zmyj przy użyciu delikatnego
szamponu.

Informacje dodatkowe
▪ Dla wzmocnienia działania maski nakryj głowę bawełnianą lub wełnianą
czapką.

Uwagi
▪ W składzie jogurtu nie powinno być mleka w proszku lub mleka
pasteryzowanego.

90
Maska proteinowa

Działanie
▪ wzmacnia cebulki i hamuje wypadanie włosów,
▪ zapobiega łamliwości włosów i je nawilża,
▪ nadaje włosom blasku i sprężystości,
▪ wygładza i nadaje objętości,
▪ wypełnia ubytki i uszkodzenia na długości włosów.

Składniki
▪ 2 łyżki tłustego jogurtu,
▪ jajko,
▪ łyżka żelatyny,
▪ 4 łyżki gorącej wody.

Sposób wykonania
▪ Żelatynę zalej rozpuść w gorącej wodzie i pozostaw do wystygnięcia.
▪ Kiedy żelatyna będzie już letnia zmieszaj wszystkie produkty razem.
▪ Maskę nałóż na suchą skórę głowy i po całej długości włosów.
▪ Trzymaj przez 30-60 minut, następnie zmyj przy użyciu delikatnego
szamponu.

Informacje dodatkowe
▪ Dla wzmocnienia działania maski nakryj głowę bawełnianą lub wełnianą
czapką.
▪ Jeśli unikasz produktów odzwierzęcych żelatynę możesz zamienić na łyżeczkę
skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej.

Uwagi
▪ W składzie jogurtu nie powinno być mleka w proszku lub mleka
pasteryzowanego.

91
Napar z siemienia lnianego

Działanie
▪ przyspiesza porost włosów,
▪ redukuje wypadanie włosów,
▪ wzmacnia włosy oraz powoduje, że są gładkie i lśniące,
▪ wzmacnia paznokcie i sprawia, że stają się twardsze,
▪ obniża poziom cholesterolu we krwi,
▪ wspiera zdrowie układu pokarmowego,
▪ reguluję pracę hormonów,
▪ wycisza stany zapalne,
▪ wygładza i ujędrnia skórę.

Składniki
▪ 1 łyżka siemienia lnianego,
▪ 250 ml gorącej wody (1 szklanka).

Sposób wykonania
▪ Siemię wsyp do szklanki i zalej gorącą wodą (nie wrzącą).
▪ Po ostygnięciu napar wraz z ziarenkami należy wypić.

Informacje dodatkowe
▪ Żeby ułatwić wchłanianie wartości odżywczych, po ostygnięciu, ziarenka
w naparze należy rozdrobnić blenderem lub zaparz świeżo zmielone ziarenka.
▪ Napar należy pić na czczo, najlepiej rano. Godzinę po wypiciu nie należy nic
pić ani jeść.

Uwagi
▪ Nie kupuj mielonego ziarna i nie miel go na zapas. W rozdrobnionej postaci
szybko się utlenia i traci swoje cenne właściwości.
▪ Napar można zamienić na zimno tłoczony olej lniany budwigowy, który
w sklepach przechowywany jest w lodówkach i ma krótką datę ważności
(około 3 miesięcy). Jeśli zamówisz go przez internet, upewnij się, że zostanie
do Ciebie wysłany w styropianie chroniącym go przed zbyt wysokimi
temperaturami. Oleje lniane stojące na zwykłych półkach sklepowych nie
mają tych samych właściwości.

92
Żel z siemienia lnianego

Działanie
▪ przyspiesza porost włosów,
▪ redukuje wypadanie włosów,
▪ wzmacnia włosy oraz powoduje, że są gładkie i lśniące,
▪ wycisza stany zapalne,
▪ nawilża.

Składniki
▪ 2 łyżki siemienia lnianego,
▪ 250 ml gorącej wody (1 szklanka).

Sposób wykonania
▪ Siemię wsyp do szklanki i zalej gorącą wodą (nie wrzącą).
▪ Od czasu do czasu mieszaj napar, kontrolując, aby jego konsystencja
pozwoliła na odcedzenie ziaren (powinny nadal opadać na dno po
wymieszaniu).
▪ W momencie uzyskania konsystencji przypominającej luźny kisiel odcedź
napar.
▪ Uzyskany żel nakładaj na świeżo umytą skórę głowy i długość włosów.
▪ Po 30 minutach spłucz letnią wodą, bez użycia szamponu.

Informacje dodatkowe
▪ Dla wzmocnienia działania maski nakryj głowę bawełnianą lub wełnianą
czapką.
▪ Żel może być użyty jako zamiennik produktów stylizacyjnych, utrwalających
fryzurę. Idealnie sprawdzi się do utrwalenia naturalnych fal i loków.
Żeby uzyskać efekt włosów odbitych u nasady, nałóż go przy skórze głowy
i wysusz zimnym nawiewem suszarki, trzymając głowę do dołu. W celu
uzyskania mocniejszego utrwalenia fryzury, żel należy gotować od 5 -15
minut na małym ogniu.

Uwagi
▪ Gotowanie siemienia lnianego pozbawia go wartości odżywczych.

93
Macerat pokrzywy
Działanie
▪ przyspiesza porost włosów,
▪ zatrzymuje wypadanie włosów,
▪ wzmacnia cebulki włosów,
▪ zwalcza łupież,
▪ redukuje przetłuszczanie włosów.

Składniki
▪ pół szklanki suszonej pokrzywy (najlepiej korzenia),
▪ szklanka dobrej jakości oliwy z oliwek extra virgin.

Sposób wykonania
▪ Pokrzywę spryskaj alkoholem (spirytusem lub wódką) i pozostaw na 20
minut do odparowania alkoholu.
▪ Przełóż susz do wysterylizowanego słoika i zalej oliwą.
▪ Mieszankę odstaw w ciepłe i ciemne miejsce na dwa tygodnie.
Codziennie potrząsaj słoikiem, żeby produkty wymieszać.
▪ Po 2 tygodniach powstały macerat odcedź przez gęste sito lub gazę, tak
aby w oleju nie było drobinek suszu.
▪ Przelej do wysterylizowanej szklanej butelki lub słoika.

Informacje dodatkowe
▪ Jeśli nie posiadasz własnych zbiorów pokrzywy, kupuj tylko dzikorosnące
ziele w jak największych kawałkach. Pokrzywa nie może być suszona
w temperaturze wyższej niż 40 stopni Celsjusza.
▪ Rozdrobnienie korzenia pokrzywy ułatwi przenikanie substancji odżywczych
i aktywnych do oleju.
▪ Jeśli masz dostęp do świeżego ziela, podsusz je naturalnie kilka dni zanim
zalejesz olejem.
▪ Dodanie kilku kropel witaminy E do gotowego maceratu przedłuży jego
termin przydatności.

Uwagi
▪ Gotowy macerat należy przechowywać w ciemnej butelce lub ciemnym
miejscu, żeby nie stracił swoich wartości.
▪ Termin przydatności do spożycia oleju jest terminem przydatności maceratu,
ale najlepiej jest zużyć go w ciągu 3 miesięcy.
94
Tinktura ziołowa
Działanie
▪ przyspiesza porost włosów i zatrzymuje ich wypadanie,
▪ wzmacnia cebulki włosów,
▪ zwalcza łupież i redukuje przetłuszczanie włosów.

Składniki
▪ 1/4 szklanki suszonej pokrzywy (najlepiej korzenia),
▪ 1/4 szklanki suszonego skrzypu polnego,
▪ 1 szklanka spirytusu 96%,
▪ 1 szklanka wody destylowanej.

Sposób wykonania
▪ Skrzyp polny i wodę gotuj na wolnym ogniu, pod przykryciem, przez 15
minut. Odstaw do ostygnięcia, do momentu, aż wywar będzie letni.
▪ Pokrzywę wsyp do wysterylizowanego słoika, dolej wywar skrzypu
i spirytus. Potrząśnij słoikiem tak, aby wymieszać składniki razem.
▪ Mieszankę odstaw w ciemne i chłodne miejsce na dwa tygodnie.
Codziennie potrząsaj słoikiem, żeby produkty wymieszać.
▪ Po 2 tygodniach powstały macerat odcedź przez gęste sito lub gazę,
tak aby w tinkturze nie było drobinek suszu.
▪ Przelej do wysterylizowanej szklanej butelki lub słoika.
▪ Uzyskana tinktura może być dodawana do szamponów i wcierek.
Po rozcieńczeniu z wodą destylowaną w proporcji 1:2 (tinktura:woda)
może stanowić wcierkę samą w sobie.

Informacje dodatkowe
▪ Jeśli nie posiadasz własnych zbiorów ziół, kupuj tylko dzikorosnące ziele w
jak największych kawałkach. Pokrzywa nie może być suszona w temperaturze
wyższej niż 40 stopni Celsjusza.
▪ Rozdrobnienie korzenia pokrzywy ułatwi przenikanie substancji odżywczych
i aktywnych do alkoholu. Jeśli nie masz możliwości zmielenia go, gotuj go
razem ze skrzypem polnym.
Uwagi
▪ Jeśli podczas gotowania wyparowało dużo wody uzupełnij ją tak, aby w słoiki
łącznie były dwie szklanki płynu.
▪ Gotowanie skrzypu jest niezbędne do uwolnienia z wnętrza substancji
odżywczych.
95
Wcierka z oleju rycynowego i pokrzywy

Działanie
▪ przyspiesza porost włosów,
▪ zatrzymuje wypadanie włosów,
▪ wzmacnia cebulki włosów,
▪ zwalcza łupież i redukuje przetłuszczanie włosów,
▪ poprawia krążenie skóry głowy,
▪ złuszcza martwy naskórek.

Składniki
▪ łyżka oleju rycynowego,
▪ łyżka maceratu pokrzywy w oliwie
(według przepisu wcześniej podanego).

Sposób wykonania
▪ Wymieszać oleje ze sobą w miseczce.
▪ Przelać do butelki z aplikatorem (np. po wodzie utlenionej).
▪ Mieszankę wmasować delikatnie w suchą skórę głowy oraz 2-3 cm
nasady włosów. Po 60 minutach zmyj przy użyciu delikatnego szamponu.

Informacje dodatkowe
▪ Masaż należy wykonywać delikatnie, używając tylko opuszków palców.
Kulistymi ruchami przesuwaj palce od linii włosów na czole, stopniowo
przesuwając je w stronę karku. Masujemy zawsze od górnych partii głowy
w stronę dołu, aż do karku. Dla wzmocnienia działania możesz skierować
głowę w dół.
▪ Masuj głowę przez 5-10 minut.
▪ Dla wzmocnienia działania maski nakryj głowę bawełnianą lub wełnianą
czapką.
▪ Najlepsze efekty przynosi olejowanie skóry głowy przed każdym myciem.
▪ Używaj jak najmniej oleju, tak aby pokryć skórę głowy i nasadę włosów
cienką warstwą.
▪ Pozostałą część mieszanki możesz przechować w ciemnej butelce lub
ciemnym miejscu do czasu następnego zabiegu.
▪ Jeśli borykasz się z problemami i chorobami skóry głowy dodaj do mieszanki
10 kropli dzięgcia brzozowego czystego.

96
Uwagi
▪ Nie zostawiaj mieszanki na głowie na czas dłuższy niż zalecany.
▪ Nieuważne i agresywne wmasowywanie oleju może powodować wyrywanie
włosów.
▪ Jeśli nie masz dostępnego maceratu, użyj czystej oliwy z oliwek. Sam olej
rycynowy jest bardzo gęstym olejem i nieuważne nakładanie może uszkodzić
osłabione cebulki włosów.

97
Wcierka dla mocnych

Działanie
▪ przyspiesza porost włosów,
▪ zatrzymuje wypadanie włosów,
▪ wzmacnia cebulki włosów,
▪ zwalcza łupież i redukuje przetłuszczanie włosów,
▪ zatrzymuje siwienie.

Składniki
▪ połowa czarnej rzepy średniej wielkości,
▪ cebula średniej wielkości,
▪ ząbek czosnku.

Sposób wykonania
▪ Ze składników wycisnąć sok. Jeśli nie masz sokowirówki lub wyciskarki,
zetrzyj je na tarce lub rozdrobnij blenderem, Następnie przez szmatkę
lub gazę wyciśnij z nich sok i przelej go do butelki z aplikatorem (np. po
wodzie utlenionej).
▪ Mieszankę wmasuj delikatnie w suchą skórę głowy oraz 2-3 cm nasady
włosów. Po 40 minutach płucz wodą i umyj włosy delikatnym
szamponem.

Informacje dodatkowe
▪ Dla wzmocnienia działania maski nakryj głowę bawełnianą lub wełnianą
czapką.
▪ Wcierkę wykonuj raz w tygodniu.

Uwagi
▪ Wcierki nie należy używać w przypadku ran na głowie.
▪ Jeśli poczujesz na skórze głowy mocne pieczenie, które sprawia ból,
natychmiast spłucz wcierkę wodą.

98
Wcierka z olejkami eterycznymi

Działanie
▪ przyspiesza porost włosów,
▪ zatrzymuje wypadanie włosów,
▪ wzmacnia cebulki włosów,
▪ zwalcza łupież i redukuje przetłuszczanie włosów,
▪ zatrzymuje siwienie.

Składniki
▪ 98-99 ml mieszanki 50/50 oleju rycynowego i oliwy,
▪ 1-2 ml (20-40 kropli) wybranego olejku eterycznego:
➢ rozmarynowy – przetłuszczanie się włosów, łupież, łojotok,
wypadanie włosów, szybszy wzrost,
➢ tymiankowy - łupież, wypadanie włosów,
➢ z mięty pieprzowej – podrażnienia i stany zapalne, łupież, łojotok,
szybszy wzrost,
➢ lawendowy - porost włosów, łupież, podrażnienia skóry głowy, stany
zapalne, grzybica, wypadanie włosów, szybszy wzrost,
➢ cedrowy – łupież, wypadanie włosów,
➢ cyprysowy – szybszy wzrost,
➢ z drzewa herbacianego - wypadanie włosów, łupież, łojotok,
➢ pomarańczowy – łupież, podrażnienia i stany zapalne,
➢ grejpfrutowy – wypadanie włosów, szybszy wzrost,
➢ eukaliptusowy - podrażnienia i stany zapalne, łupież, łojotok,
wypadanie włosów,
➢ szałwiowy - łupież, łojotok, podrażnienia i stany zapalne, szybszy
wzrost,
➢ z kory cynamonu - wypadanie włosów łupież, łojotok,

Sposób wykonania
▪ Składniki wymieszaj ze sobą w szklanym naczyniu.
▪ Mieszankę wmasuj delikatnie w suchą skórę głowy. Po godzinie umyj
włosy delikatnym szamponem.

99
Informacje dodatkowe
▪ Dla wzmocnienia działania maski nakryj głowę bawełnianą lub wełnianą
czapką.
▪ Wcierkę wykonuj raz w tygodniu.

Uwagi
▪ Przed użyciem wcierki należy wykonać test uczuleniowy polegający na
nałożeniu produktu na zgięcie ręki i odczekaniu 24 godzin. Jeśli reakcja
alergiczna nie wystąpi produkt można użyć na skórze głowy.
▪ Zacznij od 20 kropli olejków eterycznych z czasem zwiększając ich ilość
w mieszance.
▪ Olejki pobudzające krążenie skóry głowy mogą wywoływać pieczenie. Jeśli
nie sprawia Ci ono bólu, a test uczuleniowy dał negatywny wynik, nie musisz
zmywać wcierki.

100
Wcierka „Odzyskaj Zdrowe Włosy”
Składniki
▪ Tinktura ziołowa – mieszanka ziół: skrzyp polny, korzeń pokrzywy, propolis,
kozieradka, korzeń łopianu, chili, imbir, brzoza i jeżówka purpurowa.
Sposób wykonania tynktury znajdziesz w przepisach. Inne surowce do
wyboru i ich działanie opisano w rozdziale „Suplementacja warta Twojej
uwagi”.
▪ Żel lniany - Sposób wykonania w przepisach. W przepisie pełni rolę
nawilżającą, łagodzącą podrażnienia i odżywczą dla cebulek włosa.
▪ Aloes – nawilża, łagodzi podrażnienia i odżywia cebulki.
▪ Nano Srebro i Nano Miedź – pełnią rolę konserwantu. Działają
przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicznie. Skutecznie uśmierzają objawy
chorób skóry głowy.
▪ D-pantenol (prowitamina B5) – nawilża, łagodzi podrażnienia i działa
przeciwzapalnie.
▪ Ekstrakt z pestek grejpfruta – działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybicznie
i przeciwwirusowo.
▪ Witamina E (tokoferol) – działa przeciwzapalnie, łagodząco oraz reguluje
wydzielanie sebum. Wzmacnia cebulki oraz przyspiesza porost włosów.
▪ Olej rycynowy - reguluje wydzielanie sebum, zatrzymuje wypadanie włosów
oraz przyspiesza ich porost i wzrost.
▪ Propenidol – ułatwia przenikanie substancji odżywczych i aktywnych w głąb
skóry. W przepisie pełni również rolę wiążącą fazę wodną z fazą olejową.
▪ Olejki eteryczne – mieszanka olejków: z kory cynamonu, cedrowego,
lawendowego, z rozmarynu, eukaliptusowego, tymiankowego, imbirowego
i z mięty pieprzowej. Właściwości oraz dostępny wybór opisano w przepisie
„Wcierka z olejkami eterycznymi”. 50 kropli olejku = 1 gr.
gram
Nazwa % 100 200 500
(A) Tinktura ziołowa 40% 40 80 200
(A) Żel lniany 15% 15 30 75
(A) Aloes 10% 10 20 50
(A) Nano Srebro Koloidalne 50 ppm 10% 10 20 50
(A) Nano Miedź Koloidalna 50 ppm 10% 10 20 50
(B) D-pantenol 2% 2 4 10
(B) Ekstrakt z pestek grejpfruta 1% 1 2 5
(B) Vitamina E 0,5% 0,5 1 2,5
(B) Olej rycynowy 0,5% 0,5 1 2,5
(B) Propanediol 10% 10 20 50

101
(B) Olejki eteryczne 1% 1 2 5
Sposób wykonania
▪ Surowce A umieścić w zdezynfekowanym słoiku i wymieszać.
▪ Surowce B umieścić w zdezynfekowanym szklanym naczyniu (mała
szklanka lub duży kieliszek) i energicznie wymieszać do połączenia się
części olejowej. Pomocny będzie spieniacz do mleka.
▪ Wymieszane surowce B wlać do słoika z surowcami A, mieszaj do ich
połączenia. Używanie ręcznego blendera znacznie przyspieszy proces.
▪ Przelej wcierkę do szklanego naczynia z pipetą.
▪ Przed każdym użyciem wstrząśnij opakowaniem, aby wymieszać wcierkę,

Informacje dodatkowe
▪ Wcierki używaj raz – dwa razy dziennie. Podczas wcierania wykonaj masaż
głowy.
▪ Z uwagi na brak emulgatora fazy wcierki będą się rozdzielać. Potrząśniecie
opakowanie spowoduje ponowne połączenie się produktu.

Uwagi
▪ Nie przechowuj wcierki w plastikowym opakowaniu. Zawarte w niej olejki
eteryczne oraz alkohol mogą wejść w reakcję z opakowaniem, rozpuszczając
plastik, który będzie miał toksyczne działanie na Twoje zdrowie.
▪ Po wieloletnim doświadczeniu w tworzeniu i stosowaniu preparatów
naturalnych, uważam tę wcierkę za najlepsze remedium na oczyszczenie
mieszków włosowych oraz odżywienie i wzmocnienie cebulek. Efekty po niej
są po prostu niesamowite!

102
Płukana z soku selera

Działanie
▪ zwalcza łupież,
▪ wygładza i nabłyszcza włosy,
▪ wzmacnia cebulki.

Składniki
▪ pół szklanki świeżo wyciśniętego soku z selera naciowego.

Sposób wykonania
▪ Umyj włosy delikatnym szamponem. Jeśli nakładasz na włosy odżywkę,
to zrób to po umyciu i ją spłucz.
▪ Polej głowę sokiem z selera, skupiając się głównie na skórze głowy.
▪ Nie spłukuj włosów wodą.

Informacje dodatkowe
▪ Jeśli nie posiadasz sokowirówki lub wyciskarki do soków, to rozdrobnij seler
z odrobiną wody w blenderze, następnie odcedź na gęstym sitku lub wyciśnij
przez ściereczkę. Ważne jest, aby uzyskany płyn był czysty.

103
Płukana z naparu ziołowego

Działanie
▪ hamuje wypadanie włosów i przyspiesza ich porost,
▪ zwalcza łupież i choroby skóry głowy,
▪ wygładza i nabłyszcza włosy,
▪ wzmacnia cebulki.

Składniki
▪ łyżeczka suszonej pokrzywy,
▪ łyżeczka suszonego skrzypu polnego,
▪ 250 ml wody (1 szklanka).

Sposób wykonania
▪ Wodę i skrzyp polny umieścić w garnku i gotować na delikatnym ogniu
przez 15 min, następnie odstawić na 5 min do delikatnego ostygnięcia.
▪ Po upływie 5 min należy dołożyć pokrzywę, przykryć pokrywką
i pozostawić napar do naciągnięcia przez kolejne 30 min.
▪ Napar odcedź przez gęste sito lub gazę, tak aby w oleju nie było
drobinek suszu.
▪ Umyj włosy delikatnym szamponem. Jeśli nakładasz na włosy odżywkę,
to zrób to po umyciu i ją spłucz.
▪ Polej głowę naparem, skupiając się głównie na skórze głowy. Nie spłukuj
włosów wodą.

Informacje dodatkowe
▪ Napar może być przyjmowany także doustnie jako herbata.
▪ Zmielenie ziół ułatwi wydobycie z nich substancji odżywczych.
▪ W przeciwieństwie do pokrzywy, gotowanie skrzypu polnego jest niezbędne
do rozbicia ścian komórkowych i wydobycia z niego cennych substancji
odżywczych.
▪ Do składników płukanki można wkomponować inne dodatki: korzeń łopianu
(choroby skóry, przetłuszczanie), kwiat nagietka (choroby skóry), kozieradka
(wypadanie włosów), tatarak (wypadanie włosów, przetłuszczanie), krwawnik
(wypadanie, choroby skóry, przetłuszczanie). Korzenie należy gotować razem
ze skrzypem, ziele i kozieradkę dokładać razem z pokrzywą.

104
Płukana octowa

Działanie
▪ zwalcza łupież i choroby skóry głowy,
▪ wygładza i nabłyszcza włosy,
▪ oczyszcza z resztek szamponu.

Składniki
▪ 2 łyżki octu jabłkowego,
▪ 2 szklanki przegotowanej lub demineralizowanej wody (zimnej).

Sposób wykonania
▪ Składniki wymieszać razem.
▪ Włosy umyj delikatnym szamponem, jeśli musisz nałożyć odżywkę to
również to zrób.
▪ Polej głowę i włosy płukanką. Nie spłukuj włosów wodą (po wyschnięciu
włosów zapach octu zniknie).

Informacje dodatkowe
▪ Do octu jabłkowego możesz dodać suszonych ziół. Do szklanki octu dodaj ¼
szklanki suszonych zmielonych ziół. Szczelnie zamknięty słoik z miksturą
odstaw w ciepłe i jasne miejsce. Codziennie potrząsaj słoikiem. Po upływie
dwóch tygodni odcedź ocet. Przechowuj w szczelnie zamkniętym szklanym
naczyniu w lodówce do 2 miesięcy.
▪ Zastosowanie płukanki octowej zaraz po farbowaniu (bez mycia) przedłuży
trwałość koloru.

105
Oczyszczający szampon do włosów

Składniki
▪ Kokoiloizetionian Sodowy,
▪ Glukozyd Decylowy,
substancje myjące (detergenty)
▪ Glukozyd Kokosowy,
▪ Kokoamidopropylobetaina,
▪ Nano Srebro Koloidalne 50ppm,
surowce konserwujące
▪ Nano Miedź Koloidalna 50 ppm,
▪ Wersenian Dwusodowy EDTA. chelator

gram
Nazwa INCI % 100 200 500
(A) Kokoiloizetionian Sodowy (SCI) Sodium Cocoyl Isethionate SCI 15% 15 30 75
(A) Woda Destylowana Destilled Water 30% 30 60 150
(A) Wersenian Dwusodowy EDTA Disodium EDTA 0,1% 0,1 0,2 0,5
(B) Nano Srebro Koloidalne 50 ppm Silver (Nano) 20% 20 40 100
(B) Nano Miedź Koloidalna 50 ppm Copper (Nano) 20% 20 40 100
(C) Glukozyd Decylowy Decyl glucoside 5% 5 10 25
(C) Glukozyd Kokosowy Coco-Glucoside 5% 5 10 25
(C) Kokoamidopropylobetaina Cocamidopropyl Betaine 5% 5 10 25

Sposób wykonania
▪ SCI, EDTA i wodę destylowana (surowce A) umieścić w
zdezynfekowanym słoiku, następnie umieścić w kąpieli wodnej (garnku z
wodą), tak aby dno słoika nie dotykało dna garnka.
▪ Zawartość słoika należy podgrzewać do temperatury nie wyższej niż
70°C. Zawartość mieszaj do momentu rozpuszczenia się SCI w wodzie.
Żeby przyspieszyć proces możesz użyć ręcznego blendera.
▪ Następnie dodaj nano-koloidy (B) i wymieszaj – temperatura powinna
opaść do 40°C, jeśli jest wyższa poczekaj, aż się obniży.
▪ Dodaj pozostałe składniki (C) i mieszaj do ich połączenia. Używanie
ręcznego blendera znacznie przyspieszy proces.
▪ Po ostudzeniu szamponu do temperatury pokojowej przelej do czystej
butelki.

106
Informacje dodatkowe
▪ Szampon jest mocno skoncentrowany i wystarczy porcja objętości małego
ząbka czosnku do umycia skóry głowy i włosów.
▪ Głowę należy umyć dwukrotnie, raz na dwa tygodnie lub miesiąc
w zależności od potrzeb.
▪ Termin przydatności uzależniony jest od terminu przydatności
poszczególnych surowców, ale nie dłuższy 6 miesięcy dla gotowego
szamponu.

Uwagi
▪ Szampon nie nadaje się do codziennego użytku. Po użyciu na długości
włosów trzeba nałożyć odżywkę.
▪ Nie powinno się używać naczyń i przyrządów wykorzystywanych do
przygotowania szamponu w kuchni.
▪ Jeśli temperatura składników fazy (A) przekroczy temperaturę 70°C wyrzuć
ją. Przegrzanie surowców spowoduje przekształcenie się ich struktury i mogą
stać się szkodliwe dla Twojego zdrowia.

107
Delikatny szampon do użytku codziennego

Składniki
▪ Kokoiloizetionian Sodowy,
▪ Glukozyd Decylowy,
substancje myjące (detergenty)
▪ Glukozyd Kokosowy,
▪ Kokoamidopropylobetaina,
▪ Nano Srebro Koloidalne 50ppm,
surowce konserwujące
▪ Nano Miedź Koloidalna 50 ppm,
▪ Wersenian Dwusodowy EDTA, chelator
▪ Gliceryna Roślinna,
▪ Aloes, substancje nawilżające (humektanty)
▪ D-pantenol, substancje odżywcze (hamujące wypadanie włosów)
▪ Tinktura ziołowa,
▪ Hydrolizowana Keratyna,
substancje odbudowujące (proteiny)
▪ Hydrolizowany Jedwab.

gram
Nazwa INCI % 100 200 500
(A) Kokoiloizetionian Sodowy (SCI) Sodium Cocoyl Isethionate SCI 10% 10 20 50
(A) Woda Destylowana Destilled Water 20% 20 40 100
(A) Wersenian Dwusodowy EDTA Disodium EDTA 0,1% 0,1 0,2 0,5
(B) Nano Srebro Koloidalne 50 ppm Silver (Nano) 15% 15 30 75
(B) Nano Miedź Koloidalna 50 ppm Copper (Nano) 15% 15 30 75
(C) Glukozyd Decylowy Decyl glucoside 5% 5 10 25
(C) Glukozyd Kokosowy Coco-Glucoside 5% 5 10 25
(C) Kokoamidopropylobetaina Cocamidopropyl Betaine 5% 5 10 25
(D) Gliceryna Roślinna Glicerin 4% 4 8 20
(D) Aloes Aloe Barbadensis Leaf Extract 10% 10 20 50
(D) Hydrolizowana Keratyna Hydrolyzed Keratin 2% 2 4 10
(D) Hydrolizowany Jedwab Hydrolyzed Silk 2% 2 4 10
(D) D-pantenol D-Panthenol 2% 2 4 10
(D) Tinktura ziołowa Herbal Infusion In Etanol 5% 5 10 25

108
Sposób wykonania
▪ SCI, EDTA i wodę destylowana (surowce A) umieścić w
zdezynfekowanym słoiku, następnie umieścić w kąpieli wodnej (garnku z
wodą), tak aby dno słoika nie dotykało dna garnka.
▪ Zawartość słoika należy podgrzewać do temperatury nie wyższej niż
70°C. Zawartość mieszaj do momentu rozpuszczenia się SCI w wodzie.
Żeby przyspieszyć proces możesz użyć ręcznego blendera.
▪ Następnie dodaj nano-koloidy (B) i wymieszaj – temperatura powinna
opaść do 40°C, jeśli jest wyższa poczekaj, aż się obniży.
▪ Dodaj składniki (C) i mieszaj do ich połączenia. Używanie ręcznego
blendera znacznie przyspieszy proces.
▪ Następnie dodaj składniki (D) i ponownie mieszaj do ich połączenia.
▪ Po ostudzeniu szamponu do temperatury pokojowej przelej do czystej
butelki.

Informacje dodatkowe
▪ Jeśli masz problem z przetłuszczaniem się włosów dodaj 10 gram soli Epsom
na każde 100 ml szamponu (rozpuść w fazie B).
▪ Szampon jest mocno skoncentrowany i wystarczy porcja objętości małego
ząbka czosnku do umycia skóry głowy i włosów.
▪ Głowę należy umyć dwukrotnie. Szampon można używać tak często, jak tego
potrzebujesz, nawet codziennie.
▪ Termin przydatności uzależniony jest od terminu przydatności
poszczególnych surowców, ale nie dłuższy niż 6 miesięcy dla gotowego
szamponu.

Uwagi
▪ Nie powinno się używać naczyń i przyrządów wykorzystywanych do
przygotowania szamponu w kuchni.
▪ Jeśli temperatura składników fazy (A) przekroczy temperaturę 70°C wyrzuć
ją. Przegrzanie surowców spowoduje przekształcenie się ich struktury i mogą
stać się szkodliwe dla Twojego zdrowia.

109
Peeling solny

Działanie
▪ zwalcza łupież i choroby skóry głowy,
▪ oczyszcza skórę głowy z martwego naskórka,
▪ odbija włosy od nasady,
▪ poprawia ukrwienie skóry głowy,
▪ ułatwia przenikaniu substancji aktywnych do cebulek,
▪ przyspiesza wzrost włosów.

Składniki
▪ 3 łyżki drobnej soli (Kłodawskiej, Himalajskiej lub Epsom).

Sposób wykonania
▪ Umyj włosy umyj oczyszczającym szamponem.
▪ Opuszkami palców wmasuj sól w skórę głowy. Masuj głowę przez kilka
minut. Umyj włosy delikatnym szamponem. Nałóż odżywkę na włosy
i spłucz.

Informacje dodatkowe
▪ Jeśli masz problem z dotarciem do skóry głowy peelingiem, wymieszaj go
z odrobiną oliwy z oliwek i przełóż peeling do butelki z aplikatorem.
Rób przedziałki i nanoś odrobinę mieszkanki, następnie wymasuj głowę.

Uwagi
▪ Nieuważny i agresywny masaż może powodować wyrywanie włosów.
Rób to bardzo delikatnie.
▪ Nie mieszaj peelingu z szamponem. Wydłużona ekspozycja świeżo
złuszczonej skóry głowy na detergenty może powodować jej podrażnienie
oraz wypadanie włosów.

110
Peeling kawowy

Działanie
▪ zwalcza łupież i choroby skóry głowy,
▪ oczyszcza skórę głowy z martwego naskórka,
▪ odbija włosy od nasady,
▪ poprawia ukrwienie skóry głowy,
▪ ułatwia przenikaniu substancji aktywnych do cebulek,
▪ przyspiesza wzrost włosów.

Składniki
▪ 3 łyżki kawy mielonej.

Sposób wykonania
▪ Umyj włosy oczyszczającym szamponem.
▪ Opuszkami palców wmasuj kawę w skórę głowy. Masuj głowę przez kilka
minut.
▪ Umyj włosy delikatnym szamponem. Nałóż odżywkę na włosy i spłucz.

Informacje dodatkowe
▪ Jeśli masz problem z dotarciem do skóry głowy peelingiem, wymieszaj go
z odrobiną oliwy z oliwek i przełóż peeling do butelki z aplikatorem.
Rób przedziałki i nanoś odrobinę mieszkanki, następnie wymasuj głowę.

Uwagi
▪ Nieuważny i agresywny masaż może powodować wyrywanie włosów.
Rób to bardzo delikatnie.
▪ Nie mieszaj peelingu z szamponem. Wydłużona ekspozycja świeżo
złuszczonej skóry głowy na detergenty może powodować jej podrażnienie
oraz wypadanie włosów.

111
Peeling cukrowy

Działanie
▪ zwalcza łupież i choroby skóry głowy,
▪ oczyszcza skórę głowy z martwego naskórka,
▪ nawilża,
▪ odbija włosy od nasady,
▪ poprawia ukrwienie skóry głowy,
▪ ułatwia przenikaniu substancji aktywnych do cebulek,
▪ przyspiesza wzrost włosów.

Składniki
▪ 3 łyżki drobnego cukru,
▪ 1 łyżka miodu.

Sposób wykonania
▪ Składniki wymieszaj ze sobą.
▪ Umyj włosy oczyszczającym szamponem.
▪ Opuszkami palców wmasuj mieszankę w skórę głowy. Masuj głowę przez
kilka minut.
▪ Umyj włosy delikatnym szamponem. Nałóż odżywkę na włosy i spłucz.

Informacje dodatkowe
▪ Jeśli masz problem z dotarciem do skóry głowy peelingiem przełóż peeling
do butelki z aplikatorem. Rób przedziałki i nanoś odrobinę mieszkanki,
następnie wymasuj głowę.
▪ Miód można zamienić na oliwę z oliwek.

Uwagi
▪ Nieuważny i agresywny masaż może powodować wyrywanie włosów.
Rób to bardzo delikatnie.
▪ Nie mieszaj peelingu z szamponem. Wydłużona ekspozycja świeżo
złuszczonej skóry głowy na detergenty może powodować jej podrażnienie
oraz wypadanie włosów.

112
Lewatywa
Działanie:
▪ oczyszcza jelito grube ze złogów metabolicznych,
▪ wspiera aktywność odtruwającego enzymu wątrobowego,
▪ oczyszcza organizm z toksyn,
▪ polepsza perystaltykę jelit,
▪ lepsza koncentracja,
▪ zwalcza bóle głowy oraz chroniczne zmęczenie,
▪ poprawia nawodnienie organizmu,
▪ wspomaga leczenie wszelkich chorób skóry.

Składniki
▪ 3 kopiaste łyżki organicznej kawy mielonej,
▪ litr wody destylowanej lub przefiltrowanej.

Sposób wykonania
▪ Do gotującej się wody destylowanej wsyp kawę i gotuj 3 minuty stale
mieszając. Następnie zmniejsz ogień na minimalny i gotuj następne 10
minut pod przykryciem.
▪ Kawę przecedź przez filtr do kawy lub gęste sito, tak aby nie było w niej
fusów.
▪ Odstaw do ostygnięcia do temperatury ciała tj. 36 stopni,
▪ Wlej kawę do irygatora zaciskając zatrzask na rurce, żeby płyn się nie
wylał.
▪ Przed rozpoczęciem lewatywy należy wypuścić małą ilość płynu z rurki,
tak aby wypuścić całe powietrze.
▪ Pojemnik z kawą zawieś na wysokości ok 0,5 metra ponad ciałem.
▪ Połóż się na prawym boku podkurczając nogi do pozycji embrionalnej.
▪ Końcówkę rurki posmaruj odrobiną oliwy lub oleju spożywczego
i wprowadź ją do odbytu.
▪ Odkręć zaworek i bardzo powoli zacznij wprowadzać kawę do jelita.
Postaraj się utrzymać całą zawartość co najmniej 12 minut.

Informacje dodatkowe
▪ Zapewnij sobie komfort zabiegu jak tylko możesz – połóż się na kocu,
przykryj się czymś, żeby było Ci ciepło, pod głowę włóż poduszkę.
▪ Głębokie oddychanie i masowanie podbrzusza w trakcie ułatwiła przepływ
płynu w głębsze partie jelita.
113
Indywidualny plan kuracji
– od czego zacząć?
Mam nadzieję, że po przeczytaniu książki już wiesz, co należy robić, żeby
odzyskać zdrowe włosy. Musisz zadbać o zdrowie całego organizmu. Każda część
Twojego ciała jest częścią składową jednostki. Jeśli jedna z tych części zacznie
zawodzić, pozostałe również to odczują. Podsumowując wiedzę zawartą w
książce, warto zapamiętać podstawowe działania, które należy podjąć, aby uporać
się z problemem wypadania włosów, spowodować odrost i poprawić ich stan
zdrowia. Przede wszystkim należy wykluczyć cukier, pszenicę (a najlepiej pieczywo
całkowicie) i produkty przetworzone z diety. Trzeba oczyścić organizm ze złogów
i toksyn (lewatywy, sauny, ćwiczenia, naturalne produkty oczyszczające organizm)
i dostarczać substancji odżywczych (odpowiednie produkty spożywcze, soki
świeżo wyciskane, koktajle z nasion i pestek). Ważne są również masaże – im
częściej tym lepiej. Konieczne musisz odstawić kosmetyki przepełnione chemią i
mocnymi detergentami oraz zrezygnować z farbowania, stylizacji na gorąco i
ciasnych upięć, a także ściąć zniszczone włosy i zastosować naturalną pielęgnację
opisaną w książce. Pamiętaj również o skutkach ubocznych leków. Nawet
wykonując wszystko powyżej i biorąc leki posiadające skutki uboczne wpływające
negatywnie na włosy, możesz nie pozbyć się problemu wypadania i nie
spowodujesz odrostu. Warto zatem zastanowić się nad skutecznością leków. Czy
one naprawdę prowadzą do wyleczenia, czy tylko utrzymywania akceptowalnego
stanu chorego narządu/układu kosztem innych dolegliwości…

Jeśli zastosowanie powyższych nie przyniesienie oczekiwanych rezultatów, znajdź


gabinet biorezonansu i przebadaj się na obecność pasożytów, grzybów i bakterii.
W zależności od wykrytych patogenów, osoba wykonująca badania zaleci
naturalną kurację lub program, który usunie je z organizmu. Jak chcesz, to
możesz rozpocząć działania na rzecz zdrowych włosów od tego właśnie badania.
Gwarantuje Tobie, że po pozbyciu się „nieproszonych gości” poprawisz nie tylko
stan swoich włosów i skóry głowy, ale i całego organizmu!

Jestem przekonana, że stosowanie w praktyce wiedzy z tej książki wyleczy Twój


problem. Sposoby i przepisy są bardzo skuteczne. Jeśli nie wiesz od czego zacząć
i chcesz, żeby ułożyć dla Ciebie indywidualny plan kuracji (dobrane pod Twój
przypadek sposoby i preparaty po dogłębnym wywiadzie i analizie), to napisz do
mnie. Wyślij wiadomość na fanpage:
[https://www.facebook.com/odzyskajzdrowewlosy].
Odpiszę od razu i zaczniemy działać.

115
Jeżeli nie będziesz mieć czasu lub z jakiegoś powodu nie chcesz przygotowywać
własnych naturalnych wcierek, masek, płukanek czy suplementów, to możesz
rozpocząć kurację liposomową z gotowymi już przetestowanymi preparatami
[www.odzyskajzdrowewlosy.pl/serum]. Są to wymienione w książce suplementy
razem z serum i wraz ze specjalnie ułożonym przetestowanym planem aplikacji i
domowych sposobów. Kurację liposomową prowadzę osobiście i z mojego
doświadczenia przynosi ona najlepsze efekty.

Pamiętaj również, że nie od razu Rzym zbudowano. Nie musisz zaczynać robić
wszystkiego jednocześnie. Stopniowo wprowadzaj zmiany. Doskonale zdaję sobie
sprawę, że często tylko na początku, przy największej motywacji, jesteśmy w
stanie poświęcić dużo czasu i energii. Jednak przy wykorzystywaniu naturalnych
sposobów, spektakularne efekty nie pojawią się po tygodniu lub dwóch, ale po
trzech miesiącach już na pewno tak. Jeżeli po tym czasie nie wrócisz już do
starych nawyków, to stan zdrowych włosów utrzyma się na stałe! Dlatego ważna
jest systematyczność i wytrwałość w postanowieniach. Nie ma drogi na skróty!
Nie da się skondensować kuracji kilkumiesięcznej do tygodnia. Także daj sobie
czas. A jeśli trafisz na gorszy okres i zdarzy się kilka potknięć, to się nie przejmuj.
Ważne, żeby wrócić na dobrą drogę! W razie jakichkolwiek pytań, do tematów
zawartych w książce lub na inne kwestie związane z Twoim problemem, pisz do
mnie śmiało. Jestem pewna, że będę mogła Ci pomóc. Z całego serca życzę Ci
sukcesów na nowej drodze do odzyskania zdrowych włosów!

116

You might also like