Pytanie 1.

Bardzo interesująca była rodzina Sael Shura, mam nadzieje że coś będą od nas chcieli w
pzyszłośći, z tego co pamiętam, jak ożenisz się z którymś z nich to zamieniasz się w
Tieflinga, więc będę porywał w przyszłości Kapłanów żelaznego słońca i zmuszał ich do
ślubu z nimi. A tak na serio to Dziady były bardzo fajne z twojej strony, dobór dusz, pomimo
że uważałeś że nie bawiłeś się chórem to bardziej dało możliwość graczom działać.
aktualnie jestem bardzo ciekaw co Lady Umbra planuje jak nas nie ma. Ogólnie częściej
spotykamy NPC, które są w jakiś sposób przeklęte (Diabelstwa, Wilkołaki) i to jest spoko bo
możemy walczyć od uratowanie ich. Napewno w przyszłości chciałbym wątek, że jest ryzyko
ujawnienia Solikar przed światem i jeśli czegoś nie zrobimy to sporo osób się dowie. Fajnie
byłoby wejść w jakieś faktyczne zarządzanie Solikar, niestety na chwilę obecną brakuje nam
środków w złocie, żebyśmy mogli w końcu opuścić miasto bez ryzykowania utraty 50%
populacji. Chciałbym też popchnąć wątek postaci Dagora i Foxisa, bo mnie to osobiście
ciekawi.
Pytanie 2.
Immersja jest na dobrym poziomie. Opisy miejsc i sytuacji są poprowadzone że dobrze
określają sytuacje w jakiej się znajdujemy. Czasem fajnie spotkać postać co właśnie jest
Quirky itp., bo daje powiew świeżości, i tu daje przykład że Diabelstwa są właśnie takie, że
są dziwne i przez to dobrze wpadają w pamięć, a Orveilczyk numer 45 nie, ale rozumiem że
takie postacie nie mogą być często z faktu jaki jest świat. Jeśli chodzi o historię i to w jaki
sposób jest prowadzona, to jest to czuć że jest to sandboxowe podejście, ale z różnymi
drogami, więc jak nabardziej jest to ok. Osobiście dodałbym tempa temu wszystkiemu, ale to
opóźnienie wynika z długiego role play’u i dyskusji 3 razy o tym samym.
Pytanie 4.
Jako niedawny nieboszczyk, uważam że poziom nie jest wygórowany. Ostatnia walka ze
szkieletami mi to pokazała. Zadałeś mi sporo obrażeń i mnie zostawiłeś, więc ja miałem
świadomość że jak popełnię błąd to padnę przy pierwszej okazji, Jako że mamy teraz sporo
NPC i chcemy żeby przeżyli wszyscy to musimy balansować między hp swoimi i NPC, co
daje nam możliwośći taktyczne na zasadzie, wydania rozkazów NPC czy przegrupowania
się. Minusem tego jest to że te walki się ciągną i ciągną, że czasem stracę focus i tylko
patrzę na ture enemy i swoją co się dzieje. Wiem że jest to ciężki temat, ale możemy o tym
kiedyś pogadać.
Pytanie 5.
Ja osobiście uważam że zachowany jest balans pomiędzy szorstkimi przyziemnymi
problemami, a magicznymi. Więc to na jakim to jest poziomie mi się podoba.
Pytanie 6.
Ogólnie to tak, uważam że jest trochę przesytu. Trochę mnie przytłacza liźnięcie wielu
wątków, a ja osobiście lubię być bardziej straightforward, ale to wynika z mojego charakteru.
Wiesz tu chodzi o to że tu jakieś dziady, nagle ptak w masce coś gada, mnogość wątków
lekko przytłacza mój chłopski łeb. Plusem jest to że reszta drużyny ma to ułożone więc
mogę zawsze do nich podbić o wytłumaczenie sytuacji.
Pytanie 7.
Maverik - Ogólne badzo fajnie mi się z nim gra, dużo interakcji z drużyną i ze światem
wprowadza, jako że gram aktualnie postacią co ma z lekka wyjebane, to on jest właśnie po
to aby wepchnąć nas gdzieś
Dagor- No osobiście z Dagorem się gra bardzo przyjemnie. A jeśli chodzi o sesje to też. ;)
Foxis- Czasem zapominam że jest, ale nie wiem czy to wynika z tego że jest milczkiem, czy
taką postacią gra.
Asha - No baba w teamie to wiadomo co jest. A tak na serio to jej brak zdecydowania jest
irytujący.
Ogółem to jak ci mówiłem że można poczuć że gramy w 3 graczy a nie 5, chodź Asha
ostanio się odpala cześciej.