Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 6

Wrocław, dnia 19.08.

2022r

SĄD OKRĘGOWY W JELNIEJ GÓRZE


I WYDZIAŁ CYWILNY
AL. WOJSKA POLSKIEGO 56.
58- 500 JELENIA GÓRA.

Powódka : SYLWIA STALIŚ


zam. 59 -920 Bogatynia
ul. Wiosenna 7,
PESEL : 86050312883,
reprezentowana przez adw. Małgorzatę Gruszecką,
Gruszecka i Partnerzy Adwokacka Spółka Partnerska MG
50-011 Wrocław ul. T. Kościuszki 53/2 adres dla doręczeń :
59-700 Bolesławiec ul. Daszyńskiego 16/1.

Pozwany : BARTOSZ STALIŚ


zam. 59-916 Bogatynia
Posada 40.
adres do doręczeń :
PESEL : 88070713352

POZEW O ROZWÓD
z orzekaniem o winie.

I. Działając jako pełnomocnik powódki Sylwii Staliś na podstawie


udzielonego pełnomocnictwa, które przekładam w załączeniu, niniejszym wnoszę o :

1. rozwiązanie małżeństwa konkordatowego zawartego dnia 27.10.2012 r. w Parafii


pw.Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja w Bolesławcu pomiędzy Sylwią Staliś zd.
Bączyk a Bartoszem Staliś – z wyłącznej winy pozwanego;

2. powierzenie wykonywania władzy rodzicielskiej nad małoletnim synem


Aleksandrem Staliś ur.25.03.2013r. matce Sylwii Staliś z prawem ojca do
współdecydowania o istotnych sprawach dziecka;

3. zasądzenie od pozwanego Bartosza Staliś na rzecz jego małoletniego syna


Aleksandra Staliś renty alimentacyjnej w kwocie 2000 zł (słownie: dwa tysiące
złotych ) miesięcznie płatne do rąk powódki Sylwii Staliś jako ustawowej
przedstawicielki dziecka do dnia 15-tego każdego miesiąca z odsetkami ustawowymi
w razie zwłoki w płatności którejkolwiek z rat od dnia wniesienia pozwu ;

4. zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki renty alimentacyjnej w kwocie 1000


zł(słownie jeden tysiąc zł )miesięcznie , płatnych do jej rąk do dnia 15- tego każdego
miesiąca z odsetkami ustawowymi w razie zwłoki w płatności , którejkolwiek z rat
od dnia wniesienia pozwu,
5. zabezpieczenie potrzeb rodziny na podstawie art.27 kro w postaci renty w
wysokości 2500 zł (dwa tysiące pięćset zł) na czas trwania procesu, płatnej do rąk
powódki do dnia 15-tego każdego miesiąca z odsetkami ustawowymi w razie zwłoki
płatności, którejkolwiek z rat od dnia wniesienia pozwu,

6. nie orzekanie o wspólnym mieszkaniu stron ;

7. nie orzekaniu o kontaktach,

8. obciążenie pozwanego kosztami postępowania w tym kosztami zastępstwa


procesowego według norm przypisanych na rzecz powódki

II. Dopuszczenie dowodów ów z dokumentów :


1.akt małżeństwa,
2.akt urodzenia Aleksander Staliś

na okoliczność ich treści

III . A ponadto wezwanie na rozprawę świadków:

1. Małgorzata Bączyk zam. 59-920 Bogatynia ul. Wieniawskiego 9,


2. Katarzyna Bączyk zam. 59-800 Lubań ul. Zawidowska 3A/12,
3. Anna Ambroziewicz zam. 59-920 Bogatynia ul. Wiosenna 8.

- na okoliczność winy pozwanego w rozkładzie pożycia małżeńskiego w tym zdrady


małżeńskiej, nieuczestniczenia przez pozwanego w wypełnianiu podstawowych
obowiązków wobec rodziny, możliwości zarobkowych pozwanego, , możliwości
zarobkowych powódki oraz dotychczasowego poziomu życia rodziny w tym potrzeb
małoletniego syna Aleksandra Staliś.

3. przesłuchanie powódki i pozwanego w charakterze stron – na okoliczności


trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego stron z winy pozwanego , potrzeb rodziny i
dotychczasowego jej poziomu życia

Uzasadnienie

Strony zawarły ślub konkordatowy w dniu 27.10.2012r w Parafi pw.Wniebowzięcia


NMP i św.Mikołaja w Bolesławcu.

( dowód: odpis świadectwo ślubu)

Ze związku tego pochodzi nieletni syn Aleksander Staliś ur.25.03.2013 roku.

( dowód odpis aktu urodzenia )

Powódka bardzo kochała pozwanego pierwszą i wielką miłością, Jak okazała


przyszłość, to uczucie pozostało tylko po stronie powódki. W pazdzierniku 2012
roku powódka zawiera związek małżeński z Bartoszem Staliś , a w następnym roku
rodzi się ich dziecko, syn Aleksander. Jej małżeństwo było zgodne i udane , pewne
rysy czy konflikty pojawiały się wcześniej, jednak powódka uznawała te chwilowe
nieporozumienia jako normalne problemy , które występują w każdym małżeństwie.
Tak naprawdę były to najbardziej udane lata ich związku, To wtedy mieli wielkie
plany i stopniowo je realizowali. Wspólnie ciężko pracowali aby uzyskać
odpowiednie dochody, które były by gwarancją realizacji ich marzeń i związanych z
nimi celów . Konsekwencja ich wspólnych działań oraz ciężka praca zaowocowała
tym , że obecnie posiadają własny dom. Powódce wydawało się , że może być już
tylko lepiej. Dalej bardzo kochała swojego małżonka i można powiedzieć ,że
pojmowała swoją rolę ,żony i matki bardzo tradycyjnie. Pomimo swojej pracy
zawodowej, to na jej barkach była większość obowiązków związanych z
prowadzeniem tak zwanego gospodarstwa domowego. Małżonek miał zawsze
przygotowywane posiłki , śniadania do pracy oraz to powódka prała i sprzątała.
Wydawało się jej naturalnym taki podział obowiązków , dzięki to któremu mąż
więcej czasu mógł poświęcić pracy zawodowej a co za tym idzie osiągać większe
dochody . Także więcej obowiązków związanych z wychowaniem oraz opieką nad
ich małoletnim synem było po stronie powódki. Jest to bardzo istotne i musi być
dobitnie wyartykułowane, ponieważ obecnie małżonek uważa ,że to tylko jego praca
zawodowa była jedynym czynnikiem budującym ich obecny stan posiadania i
osiągnięty poziom życia. Jednak nie zaprzeczając faktom, że mąż uczciwie i
efektywnie pracował, osiągając określone dochody to spotykało się to z ogromnym
wkładem pracy ze strony powódki .Reasumując ich dotychczasowe życie można
powiedzieć , że było to normalne ,kochające się małżeństwo ,które realizowało jakieś
swoje wspólne plany, dorabiało się i wychowywało swojego jedynego syna. Żadne
symptomy nie wskazywały na to, że w najbliższym czasie ich małżeństwo ulegnie
rozkładowi.
Dlatego nawet w dniu dzisiejszym kiedy powódka już poznała pewne fakty i
ewidentnym okazała się zdrada jej małżonka nie może się z tym pogodzić i jest to dla
niej ogromnym zaskoczeniem i dlatego też jej trauma jest tym dotkliwsza bo
niespodziewana.
To co wspólnie budowali przez 10 lat od 2012 roku kiedy to zawarli związek
małżeński zostało zniszczone i to z winy pozwanego w przeciągu ostatnich kilku
miesięcy. To pozwany jest sprawcą zniszczenia dotychczasowej egzystencji powódki
, jej spokoju i poczucia bezpieczeństwa co jest podstawą w każdym związku dwojga
kochających się ludzi.
Bezrefleksyjnie i nie licząc się ze skutkami stał się także przyczyną ogromnej traumy
dla swojego syna ,który mając 9 lat bardzo potrzebuje pozytywnego wzorca ojca
,który jest największym autorytetem i podstawowym elementem bezpieczeństwa
świata małego człowieka. Jest już na tyle duży żeby ponosić wszystkie związane z
tym stanem dolegliwości a na tyle mały aby nie rozumieć dlaczego tak się stało. Dla
niego konsekwencje związane z postępowaniem pozwanego dopiero nadchodzą i
bardzo odbiją się na jego młodej psychice.
Pozwany w ostatnim czasie trwania ich małżeństwa zachowywał się dziwnie co
powódka obserwowała ze zdziwieniem ale bez podejrzeń o najgorsze. Pozwany
doskonale maskował swoje postępowanie , zasłaniając się rożnymi kłamstewkami i
wymówkami. Jest to o tyle perfidne ,że mając już druga kobietę zachowywał się w
małżeństwie pozornie normalnie a wszystkie swoje zachowania odbiegające od
dotychczasowej normy pokrętnie ale skutecznie tłumaczył .
Powódka początkowo przyjmowała te sytuacje jako prawdę usprawiedliwiając
pozwanego, że taka jest konieczność oraz charakter jego pracy i licznych
obowiązków. Jednak miłość do pozwanego nie mogła całkowicie przesłonić jej
nawarstwiających się podejrzeń. Punktem kulminacyjnym był lipcowy podobno
służbowy wyjazd męża związany z realizacja nowej pracy i zabezpieczenia bazy
lokalowej dla pracowników .Wtedy to powódka odkryła prawdę. Mimo pozornego
uzasadnienia tego wyjazdu, powódka już nabrała jak się wkrótce okazało
uzasadnionych podejrzeń. Od pewnego czasu docierały do niej plotki i dlatego też
obserwowała relacje fotograficzne na koncie Pani Agaty. W niedziele zobaczyła
zdjęcia jej męża ,który był z nią na imprezie klubowej i weekend spędził z swoją
nową kochanką.
Po kolejnej rozmowie i przedstawionym faktom pozwany nie zaprzeczał temu , że
wyjazd jego miał zupełnie inny charakter jak nakreślony wcześniej ,jednak
zachowywał się tak jakby nic istotnego się nie stało. Jego zachowanie stało się
podobne jak w czerwcu tego roku , kiedy to po raz pierwszy wyprowadził się z domu,
jednak potem wydawało się ,że to był chwilowy kryzys i wszystko wróciło do normy.
Analizując swój związek retrospektywnie powódka stwierdza, że już wtedy
wielokrotnie pojawiały się symptomy, które wskazywały na pojawienie się obecnych
perturbacji, że cały czas sama siebie oszukiwała kierując się miłością do pozwanego
oraz dobrem ich dziecka , iż jej małżeństwo jest udane i tak będzie cały czas.
Zakochana kobieta, będąca do tej pory szczęśliwą żoną nie dostrzegała jeszcze
tego, że mąż stopniowo traci kontakt z rodziną.
Obecnie pozwany wyprowadził się z domu , nie mieszka ze swoja rodziną, nie
partycypuje w obowiązkach związanych z prowadzeniem domu oraz wychowaniem
syna . Te obowiązki i tak były w większości na głowie powódki ale teraz jest jej
oczywiście o wiele ciężej .

Reasumując jedyną prawdziwą przyczyną rozpadu jej małżeństwa jest zdrada. To


wszystko niespodziewanie zwaliło się na powódkę i jej rodzinę. Jej małżonek nawet
nie próbował cokolwiek naprawić ani nie wykazał skruchy czy tez chociaż minimum
chęci w celu ratowania ich małżeństwa. Wyprowadził się z domu, nie przejmując się
ani żoną ani ich wspólnym dzieckiem.

Utrzymanie tego związku nie leży w interesie powódki, zwłaszcza gdy


między nimi brak jest porozumienia , wspólnych celów życiowych , wsparcia ze
strony męża, stabilizacji finansowej. Pomiędzy stronami nastąpił trwały i zupełny
rozkład pożycia małżeńskiego, co po myśli przepisu art. 56 § 1 KRO uzasadnia
żądanie rozwiązania małżeństwa. Żądanie rozwiązania małżeństwa z winy męża
znajduje uzasadnienie w przytoczonych powyżej faktach oraz wskazanych dowodach
(art. 57 § 1 KRO)

Dowód : ( zeznania świadków i przesłuchanie powódki . )

Pozwany jest wyłącznie winien zaistniałego rozkładu pożycia małżeńskiego stron.

Koszt utrzymania nieletniego dziecka stron kształtują się w wysokości około


4200 zł. )
Powódka dba o jego rozwój i wychowanie chcąc zapewnić jak najwyższy poziom
życia.
Syn stron, którego edukacja jest na etapie szkoły podstawowej wymaga też
większych nakładów aby móc mu zapewnić prawidłowy rozwój intelektualny i
realizację jego talentów i pasji. Szkoła teoretycznie bezpłatna wymaga od rodziców
nie małego wkładu finansowego, czego przypominanie jest truizmem.

Pozwany posiada dobrą pracę i jego dochody są wysokie co umożliwia


zapewnienie nieletniemu synowi żądanych alimentów. Powódka osiąga dochody w
kwocie 3326 zł. ,który to dochód jest obciążony comiesięczną ratą pożyczki
wysokości 938 zł .Dlatego zasadnym jest ustanowienie renty alimentacyjnej zarówno
dla dziecka jak i powódki co umożliwi choć w części zachowania rodzinie
dotychczasowego poziomu życia. Tym bardziej , że żądania alimentacyjne mieszczą
się w sumie , która jest adekwatna do dochodów pozwanego i kwoty, którą
przeznaczał na wydatki związane z utrzymaniem domu.
Jednocześnie powódka zastrzega sobie prawo do składania dalszych wniosków
dowodowych w sprawie .

W świetle powyższego pozew niniejszy jest zasadny.

Adwokat
Małgorzata Gruszecka

Załączniki:
1. odpis pozwu
2. odpis skrócony aktu małżeństwa
3. odpis skrócony aktu urodzenia
4. pełnomocnictwo
5. dowód wpłaty wpisu w kwocie 600 zł

You might also like