Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 67

Abstrakcyjny

Ludzi można podzielić na dwa typy:


odbiorców i tłumaczy. Odbiorcy konsumują informacje innych osób, „oglądają
cudze filmy”. Przeważająca liczba ludzi to czyści Odbiorcy. Nadawcy robią własne filmy,
tworzą własną rzeczywistość. Twórców i tłumaczy jest niewielu. Potrafisz zamienić się z
Odbiorcy w Tłumacza.
Będziesz miał wyjątkową przewagę, której nie ma nikt inny. Możesz stworzyć
swoją własną, odrębną rzeczywistość.

W Projektorze nagrywamy myślokształty i slajdy - kadry rzeczywistości, jakie chcemy


mieć w naszym świecie - „kręcimy własny film”. W odróżnieniu od ogólnie przyjętego
zwyczaju kręcenia klipów i zdjęć telefonem komórkowym, jest to fotografowanie na odwrót:
nie przechwytujemy kadrów z istniejącej rzeczywistości, lecz projektujemy wymyślone
kadry na rzeczywistość. Nadajemy naszą rzeczywistość. Dzięki temu wirtualne kino

przechodzi w realną rzeczywistość, a my obserwujemy, jak slajdy, które


powstały w Projektorze, ożywają. To się nazywa , dosłownie , zrobienie własnego
filmu .

To nie jest zwykły pamiętnik, ale ukryty przedmiot, narzędzie do kreowania


własnej, osobistej rzeczywistości. Projektor został zbudowany tak, aby usprawnić
Twoje działania. Konstrukcja jest już gotowa – wystarczy ją wypełnić niczym
kolorowankę dla dzieci. Instrukcja obsługi szczegółowo opisuje, co należy zrobić i jak
to zrobić.

[Instrukcja obsługi]
[Podstawowa zasada]
[Odbiorniki i nadajniki]
[Przepływ intencji]
[Strzelanie od tyłu]
[Punkt uwagi]
[Nietypowa reakcja]
[Koordynacja intencji]
[Przykłady]

[Dom]
[Mój biznes (misja)]
[Przeznaczenie (szukaj)]
[Zdrowie]
[Wygląd]
[Transurfing]
[Samorozwój]
[Siła osobista]
[Kreatywność]
[Bogactwo]
[Premie życiowe]
[Bumerang]
[Aktualność wariacji]
[ Znaczenie]
[Koordynacja intencji]
[Trudne problemy]
[Dług]
[Wewnętrzne kompleksy]
[Lęk i strach]

[Lenistwo]
[Przyciąganie
władzy]
[Fałszywe cele]
[Cel samobójczy] [Jak]
[Tolerować to, co
niedopuszczalne]
[Nieodwzajemniona
miłość ]

[Samotność] [Urok
osobisty] [Wątłość]
[Miłość] [Dawka informacji] [Tworzenie przepływu] [Wreszcie wskazówki]

Luksusowe przywileje ego – bądź sobą! I


to jest właśnie przywilej, na który może sobie pozwolić każdy. Ale tylko
nieliczni mają odwagę to zrobić. Jest ku temu tylko jeden powód – silna
zależność od wahadeł. Oni nie chcą posłusznych marionetek
wolne jednostki. Pozostaje tylko to zrozumieć, pozbyć się niepotrzebnego wpływu i
stać się sobą. Innymi słowy, Twój umysł musi zaakceptować tę prostą prawdę:
każdy posiada cenny skarb – wyjątkowość swojej duszy. Transerfowanie
rzeczywistości. Etapy I-V to
esencja Transerfingu: sam tworzysz odbicie w zwierciadle świata. Zdefiniuj,
oznacz swoją intencję jako wyraz twarzy i ciesz się obserwowaniem, jak zmienia
się odbicie, gdy to robisz. Skorzystaj ze swojego prawa do posiadania racji.
Praktyczny kurs Transerfingu w 78 dni dla kociaka, który nie rozumie, że widzi
siebie w
odbiciu. Gdy tylko lustro przyciągnie uwagę, rozpoczyna się nieświadomy
sen - człowiek ulega złudzeniu, że odbicie, czyli rzeczywistość, istnieje
samoistnie, niezależnie od obrazu mentalnego. Więc dosłownie wchodzi w lustro.
Aby pozbyć się iluzji i zacząć kontrolować sen na jawie, musi wyjść z lustra –
przenieść swoją uwagę z odbicia na sposób
myślenia. Transerfowanie rzeczywistości. Informuj,
kiedy wokół ciebie dzieje się uniwersalny, nieświadomy sen i potraktuj go
jako ekscytującą przygodę. Aby to zadziałało, trzeba ćwiczyć włączanie
świadomości w odpowiednim
momencie... Nie od razu, ale przy należytej staranności, po serii nieudanych
zapadnięć w sen, stopniowo nabędziesz niezbędną umiejętność i poprzedni
nieświadomy ślad nie będzie już kontrolował twojego życia. Hakowanie systemu
technogenicznego Nie robię planów – tworzę rzeczywistość.

<Deklaracje>
[Wyciągi] /
Slajdy/
Komentarze pisane są kursywą.
[Przewodnik użytkownika]

Przeczytaj tę instrukcję uważnie, uważnie i powoli. Jeśli masz jakieś pytania, przeczytaj je
jeszcze raz. Dodatkowe informacje i szczegółowe wyjaśnienia można znaleźć w książkach
„Transerfing rzeczywistości. Etapy І-V” i „Hakowanie technogenu

systemy.”
[Podstawowa zasada]
W waszej rzeczywistości macie ten film, który kręci się w waszej głowie
– w waszym „projektorze filmowym”. To, co narysujesz, to zobaczysz.
Jedynym problemem jest to, że ludzie postępują odwrotnie: to, co widzą,
rysują. Czy rozumiesz
różnicę? Bogacz, budząc się rano, widzi wokół siebie luksusowe
otoczenie, do łóżka przynoszą mu śniadanie, wychodzi na balkon z pięknym
widokiem i myśli: „Fajnie byłoby dziś popływać na jachcie. A może przeniesiesz
się w Alpy? W ten sposób opisuje swoją rzeczywistość.
Myśli biednego człowieka są zajęte problemami, jest zniesmaczony
wszystkim, co go otacza, ale ciągle o tym myśli, bo nic innego nie widzi.
Zagląda do portfela i zastanawia się, czego będzie musiał sobie odmówić,
aby przetrwać do końca miesiąca. Określa też swoją rzeczywistość –
odtwarza swój film.
Oboje czerpią w myślach to, co mają przed oczami. I potwierdza się to raz
po raz w ich rzeczywistości. Ale sami sobie takich filmów nie wkładali do
głowy. Okoliczności były takie, że pierwszy miał szczęście, ale drugi nie.
Jednak zasada istnienia obu jest taka sama: to, co widzę, jest tym, o czym
śpiewam; To, o czym śpiewam, jest tym, co widzę wciąż na nowo.

Tymczasem zarówno dla biednych, jak i bogatych wszystko może się


zmienić w jednej chwili. W filmie, który kręci się w życiu, dzieje się wszystko
– zarówno złe, jak i dobre. Pytanie brzmi, jak bliskie sercu jest to czy inne
wydarzenie. Jeśli
zdarzy się, że bogaty człowiek zobaczy na swoim obrazie złe wróżby, a
to dotknie go do głębi i zacznie bać się ruiny, co się stanie? Mimowolnie
wkłada do projektora film ze scenariuszem negatywowym, taśma negatywowa
zaczyna się tam kręcić i zaczynają spełniać się najgorsze oczekiwania.

I odwrotnie, jeśli biedny człowiek zauważy, że jego sprawy się układają,


może to go zainspirować, otwierają się przed nim perspektywy, zaczyna
widzieć światło w tunelu i wierzyć, że jest w stanie wyrwać się z biedy.
Rzeczywiście, jego rzeczywistość wkrótce się zmieni, ponieważ Projektor
realizuje teraz pozytywny scenariusz.
Jaki z tego wniosek? Okoliczności kontrolują ludzi.Irytujące wydarzenie
może wytrącić człowieka z równowagi i wywołać w jego głowie negatywny film.
Podobnie ze szczęściem – przychodzi jako coś
zewnętrzne, niezależne od woli człowieka. Dzieje się tak dlatego, że człowiek nie jest
właścicielem swojego Projektora, jaką taśmę tam położył, kręci nią biernie i
nieświadomie. Myśli to coś, do czego ludzie nie są
przyzwyczajeni. Nauczyli się zarządzać swoimi działaniami, ale nie wiedzą, jak
zarządzać swoimi myślami. Łatwiej zmusić się do zrobienia czegoś, niż myśleć o czymś
konkretnym, prawda? Wyobraź sobie, że idziesz gdzieś ulicą w jakimś celu, ale wtedy
podchodzi do ciebie przechodzień, bierze cię za rękę i z łatwością prowadzi, dokąd chce,
a ty posłusznie i bezwładnie podążasz za nim. Nierealny? Ale właśnie z tym się dzieje

Twoje myśli.

Zostań właścicielem swojego projektora. Wkręcaj w to nie to, co widzisz, ale to, co
chcesz widzieć. Kontrolując bieg swoich myśli, kontrolujesz rzeczywistość. Rozejrzyj się –
większość ludzi jest w stanie nieświadomego snu na jawie. Są jak odbiorcy niektórych
programów telewizyjnych nadawanych skądś z zewnątrz. Oglądają filmy innych ludzi.
Musisz zostać tłumaczem - aby kręcić własne.

Rzeczywistość nie zmieni się od razu. Początkowo, przez bezwładność, będzie


kontynuowana ta sama nudna seria. Jeśli jednak będziesz uparcie nagłaśniał swój zamiar
przez wystarczająco długi czas, cechy nowego programu stopniowo zaczną pojawiać się
w starej serii, a ostatecznie nowa rzeczywistość całkowicie zastąpi starą.

W ten sposób materializują się myśli. Jedynym warunkiem, który należy mocno
przyswoić, jest następujący: aby myślokształt się zmaterializował, należy systematycznie i
przez długi czas skupiać na nim uwagę.
[Odbiorcy i tłumacze]

Obecnie coraz trudniej jest utrzymać w projektorze odpowiedni film. Nie bez
powodu współczesne dzieci cierpią na zespół nadpobudliwości psychoruchowej –
potrafią usiedzieć i skupić się tylko na jednym krótkim klipie. Astronauci na orbicie

dokonali dziwnego odkrycia. Pamięć w kosmosie staje się zaskakująco


krótka, bardzo trudno jest zapamiętać zarówno swoje ostatnie działania, jak i to,
co planuje się zrobić w najbliższej przyszłości. Nasi astronauci mają takie
powiedzenie: „Najtępszy ołówek jest lepszy niż najostrzejsza pamięć”. Muszą
dosłownie zapisywać w notatniku wszystkie swoje działania.

Jaka jest przyczyna tego zjawiska, trudno jednoznacznie ocenić. Być może
wpływa na to odległość od noosfery Ziemi, z którą bezpośrednio związany jest
mechanizm pamięci. Przecież obrazy przeszłych wydarzeń nie znajdują się w
naszej głowie, ale w Przestrzeni Wariantów – mózg odwołuje się jedynie do tego
adresu
przechowywania. W warunkach ogólnego zmętnienia świadomości i zatrucia
informacyjnego sytuacja wygląda podobnie. Trudno jest ustabilizować chaotyczne
ruchy myśli i ustalić ich bieg w wybranym kierunku.

A jeśli sam nie sterujesz swoim Projektorem, nie będzie on pusty - ktoś
inny na pewno włoży do niego swoją taśmę. Uwaga i myśli ludzi są całkowicie
skupione na tych, którzy dostarczają różnego rodzaju informacji – „pokazują
film”.
Zwykły człowiek nie przekłada swoich myśli i intencji na rzeczywistość, lecz
biernie konsumuje to, co mu się ukazuje. Prawie w ogóle nie myśli – po prostu
czyta, słucha, ogląda – akceptuje programy innych ludzi i wykonuje ogólnie
przyjęte czynności, na autopilocie.
Na przykład w sieci społecznościowej możesz udostępniać publicznie
niektóre swoje klipy, ale to nie ma sensu – Twój głos szybko ginie w
polifonicznym chórze. Jako zwykły członek sieci i konsument informacji
angażujesz się w to, że leżąc na kanapie lub siedząc przed monitorem,
przyglądasz się, jak inni budują swoje życie. To należy do kogoś innego
film.

Ludzie w uniwersalnej sieci informacyjnej zmieniają się z Twórców i


Tłumaczy, kimkolwiek są, w czystych konsumentów,
stać się odbiorcami cudzej audycji. Podłączenie ich do określonego programu
tak, aby słuchały przez cały dzień, a manipulowanie świadomością jest łatwe.
Nietrudno zrozumieć, co z tego wynika – całkowita utrata indywidualności i
możliwości kierowania własnym losem. Większość ludzi nie
robi nic innego, jak tylko obserwuje, jak inni sławni i odnoszący sukcesy
ludzie organizują swoje życie. Czy jesteś zmęczony oglądaniem filmów innych
osób? Masz możliwość stworzenia własnej rzeczywistości - takiej, w której
poczujesz się komfortowo, w której poczujesz się panem we własnym domu, a
nie gościem w cudzym hotelu.
Ogólna zasada jest następująca. Rysujesz w swojej wyobraźni slajd -
ostateczny obraz, jaki chcesz uzyskać. W Przestrzeni Wariantów znajduje się
odpowiedni sektor zawierający ten obraz, ale jeszcze nie zaimplementowany.
Musisz się tam jeszcze dostać. Siłą napędową jest „projektor filmowy”, który
znajduje się w Twojej głowie. Kiedy zaczniesz celowo, systematycznie,
stanowczo „kręcić swój film”, warstwa twojego świata zacznie uporządkowany
ruch w kierunku docelowego sektora Przestrzeni Opcji. Własne kino to ciągła,

systematyczna wizualizacja docelowego slajdu, a także wypowiadanie (do


siebie lub na głos) myślokształtów (postaw). Teraz nie patrzysz na otaczającą
rzeczywistość jak widz na obraz zewnętrzny, który jest Ci „pokazany”, a wręcz
przeciwnie, robisz swój własny film. Sam jesteś reżyserem, operatorem i
aktorem swojego własnego filmu. Jedyny warunek: to nie Ty

ustalasz scenariusz. Jak, w jaki sposób, za pomocą jakich środków – w


procesie, w ruchu, zobaczysz rozwiązania wszystkich tych problemów. Nie
możesz obliczyć wszystkich opcji. Otworzą się same, jak drzwi (możliwości)
w drodze do celu. Jeśli skierujesz wszystkie swoje myśli i
działania na cel i zaczniesz stale, systematycznie, celowo odtwarzać w
swoich myślach i działaniach swój film, w którym osiągnąłeś swój cel i
doszedłeś do dobrobytu finansowego, to na ekranie zewnętrznym, w
rzeczywistość, obraz będzie się stopniowo pojawiał, jest wdrażana. Prędzej czy
później to nastąpi. Rzeczywistość po prostu nie będzie miała dokąd pójść
– to jest jej własność. Nie tylko ty zależysz od rzeczywistości, ale ona zależy
także od ciebie. Pytanie brzmi, kto przejmuje inicjatywę.

Główną zasadą wizualizacji nie jest oglądanie filmu na ekranie, jak wszyscy są
przyzwyczajeni, ale tworzenie w myślach własnego wirtualnego świata, bycie jego
głównym bohaterem i życie w nim wirtualnie. To nie jest błądzenie w obłokach, ale
konkretna praca. Jeśli robi się to systematycznie i celowo
intencji, rzeczywistość stopniowo dopasuje się do obrazu mentalnego. Nie powinieneś

zamieniać się w mechaniczną lalkę, w mechanizm. Emitowanie filmu to proces świadomy.


Prowadzisz takie samo normalne życie jak wcześniej i na zewnątrz nie różnisz się od innych.
Ale wektor twojej uwagi jest teraz przeorientowany z odbioru na transmisję.

Świadomie obserwujesz otaczającą rzeczywistość - po prostu zauważasz, co się w


niej dzieje. Ale cokolwiek się tam wydarzy, nie powinno pogrążać cię w przygnębieniu i
rozpaczy i nie powinno być powodem do irytacji lub zmartwienia. Przecież to tylko film
zewnętrzny. To jest tymczasowe: jak przyszło, tak też odejdzie. Nieuchronnie zastąpi go
Twój film – to, co kręci się w Twojej głowie. Ludzie zaabsorbowani serialami biorą sobie do
serca kino zewnętrzne, żyją życiem bohaterów i
martwią się o nich. Cała uwaga widzów skupiona jest na życiu na ekranie. W
prawdziwym życiu widzowie (Odbiorcy) w ten sam sposób zanurzeni są w kinie zewnętrznym.
Za ekran służy jedynie otaczająca rzeczywistość, a w niej dzieje się serial. Odbiorcy
(widzowie) odtwarzają film, który im się w głowach wyświetla. Dosłownie ten sam film na
zewnątrz jest tym samym filmem w środku. To, co widzą, jest tym, o czym myślą. Nadawca
patrzy na kino zewnętrzne jak zdystansowany obserwator. Bierze jedynie pod uwagę to, co
dzieje się na zewnątrz. Ale powtarzam, niezależnie od tego, co się stanie, Translator zawsze

nadaje w tle. Cały czas przytrzymuje wybrany przycisk na pilocie. Jak w bajce: „Jeśli się
rozejrzysz, zamienisz się w kamień”. Nie oglądaj się za siebie, nie rozglądaj się - idź do celu.
Na przykład widziałeś, że w rzeczywistości coś nie idzie tak, jak byś chciał. Gdy tylko
przyłapiesz się na tym, że coś Ci się nie podoba, że Cię irytuje, co Cię przygnębia – przestań!
– w mojej głowie zapala się lampka ostrzegawcza. Czy to mój film? Nie, to nie jest mój film.
Czy to moja rzeczywistość? Nie, to nie
jest moja rzeczywistość. Moje kino (moja rzeczywistość) - tutaj

takie i takie.

Uparcie, nieugięcie odtwarzasz swoją taśmę w swoim „projektorze filmowym”. Czy


sprawy nadal nie przebiegają zgodnie z oczekiwaniami? Więc co? Przecież to tylko film
zewnętrzny, tymczasowy, przejściowy. Bez względu na to, co się stanie, trzymaj kurs.
Wypowiadaj swoje myślokształty. Musisz wiedzieć, że prędzej czy później ujawnią się w
rzeczywistości. I tak, gdy zauważysz te przejawy, zatrzymaj się na chwilę i z przyjemnością
podziwiaj - tak, to jest mój film! Zobaczysz, jak wyglądają Twoje slajdy i formy myślowe
zaczynają się spełniać, zastępując poprzednią serię. Obserwuj te zmiany ze
szczególną uwagą i satysfakcją.
W Transerfing głównymi narzędziami do osiągnięcia celu jest wizualizacja
celu i wizualizacja procesu. Pierwsze można zdefiniować jako deklarację, drugie
jako oświadczenie. Deklaracja polega na ustaleniu wektora uwagi i intencji na
cel, przewijaniu myślokształtów i slajdów docelowych. Oświadczenie jest
ciągłym potwierdzeniem, że proces trwa, wszystko idzie do przodu, wszystko mi
się układa, drzwi się otwierają – to rodzaj „samodzielności”, a nawet
„samoprzekonania”, że wszystko naprawdę działa.

Ale jest jeden problem. Współczesnemu człowiekowi trudno jest


skoncentrować się i skierować swoje myśli we właściwym kierunku. Poza tym
trzeba też jasno sformułować swoje cele, określić, czego tak naprawdę chcesz
od życia. Bez wyraźnego obrazu pożądane odbicie w rzeczywistości nie
zadziała.
Główną funkcją Projektora jest usprawnienie Twoich myśli, pomoc, a
dokładniej zachęcenie Cię do tego, abyś w końcu się za nie wziął i
sformułował swoje cele, narysował obraz swojego życia tak, jak chcesz je
widzieć. Ale to nie
wszystko. Zapisane formy myślowe zyskują dodatkową siłę. Nic
dziwnego, że mówią: „Co jest napisane piórem, nie można tego przeciąć
siekierą”. Kiedy nie tylko o czymś myślisz, ale także deklarujesz to na piśmie,
dusza i umysł (a także obie półkule) zostają aktywowane i dążą do jedności, w
wyniku czego znacznie wzrasta siła intencji . Z tego powodu pisarze często
realizują historie, wydarzenia, osoby, o których piszą w swoich książkach.

Określając swoje cele i obraz swojego świata na piśmie, zaczynasz jasno


rozumieć, czego tak naprawdę chcesz. I to jest ważne. Innym problemem
większości ludzi jest właśnie to, że niejasno czegoś chcą, ale nie potrafią tego
sformułować, ponieważ nigdy nie próbowali. W rezultacie nie jest jasne, co
dostają w życiu. Zasada pracy z projektorem
jest następująca. Najpierw rysujesz slajdy w odpowiednich sekcjach -
opisujesz obraz, na którym, jak to widzisz, spełniają się Twoje marzenia - życie,
którego pragniesz dla siebie. Następnie zapisz myślokształty w formie
deklaracji i stwierdzeń.
Na przykład rano deklaracje - cele na kolejny dzień, a wieczorem
oświadczenia - co udało się osiągnąć, co się wydarzyło, jaki postęp.
Twoim zadaniem w ciągu dnia jest ciągłe, możliwie najczęstsze
odtwarzanie w myślach swoich notatek – nadawanie myślokształtów, a
także od czasu do czasu wizualizacja docelowych slajdów. Tak naprawdę
trzeba nieustannie wypowiadać się na temat swojej rzeczywistości –
deklarować, co chcesz w niej widzieć i stwierdzać, czego znajdujesz
potwierdzenie.
Nie powinno to stać się uciążliwym obowiązkiem, ale trzeba będzie podjąć
pewien świadomy wysiłek, zwłaszcza na początku. Zachętą powinna być
świadomość, że dosłownie robisz swój własny film – filmujesz swoją
rzeczywistość. Postęp, choć nie od razu, na pewno pojawi się, co wniesie do
Twoich studiów dodatkowy entuzjazm, a nawet ekscytację. Najważniejsze, że
mimo że
rzeczywistość opóźnia się w swoich zmianach, pomimo tego, że kino
zewnętrzne nie pokrywa się jeszcze z Twoim wewnętrznym, Ty nadal uparcie i
nieugięcie odtwarzasz swój film. Projektor pomoże Ci utrwalić i utrwalić ten film
w Twojej głowie.
Projektor prowadzi trzy typy zapisów: Slajdy, Oświadczenia,
Oświadczenia.
Myślokształty (deklaracje i stwierdzenia) to Twoje działania wyrażone
słowami. Działając poruszasz siebie i przedmioty materialne. Myślokształt jest
ruchem myśli. Myśląc, świadomie kierując bieg swoich myśli we właściwym
kierunku, przenosisz rzeczywistość na płaszczyznę metafizyczną. Jeśli będzie
się to odbywać konsekwentnie i systematycznie, wówczas płaszczyzna
metafizyczna stopniowo materializuje się w rzeczywistość. Myślokształt

powinien być skomponowany jako stanowcze, pewne i pozytywne


stwierdzenie. Jest to werbalne wyrażenie Twoich intencji. Sformułuj krótko, co
chcesz osiągnąć w jakimś konkretnym obszarze, będzie to forma myślowa.
Slajd
jest ostatnim obrazem, na którym cel został osiągnięty. Slajd rysowany jest
w wyobraźni za pomocą wizualizacji, ale można go również wyrazić słowami.
Opisz jak wyobrażasz sobie swój świat i swoje w nim miejsce. Narysuj obraz
rzeczywistości, w której chciałbyś żyć. Oczywiście nie utopijne, ale w zasadzie
możliwe do osiągnięcia.
Prezentujemy slajd. Myślokształt jest tym, co mówimy. Ale możesz także
mówić przez slajd. Nie ma zasadniczej różnicy pomiędzy slajdem a
myślokształtem. Nie wszystko da się wyrazić obrazami wizualnymi. Ogólnie
rzecz biorąc, jeśli nie jesteś zbyt dobry w wizualizacji, używaj myślokształtów.
Slajdy są
podzielone tematycznie:
Strona
główna Rodzina
Moja firma (misja) Cel
(wyszukiwanie) Zdrowie Wygląd Transerfing Samorozwój Siła osobista
Kreatywność Dobrobyt Premie życiowe
Są to tematy podstawowe, z których buduje się cały obraz życia. Możesz
zdecydować się nie używać żadnych motywów lub dodać własne na bezpłatnych
stronach. Nie zaleca się tworzenia dużej liczby tematów. Dąż do prostoty i
przejrzystości.
Slajdy są przede wszystkim nagrywane, aby mieć jasny obraz tego, dokąd
zmierzamy, co zamierzamy w życiu osiągnąć. Przynajmniej podstawowe
postanowienia. Wtedy będziesz miał możliwość stopniowego uzupełniania ich o
nowe detale. Kiedy narysujesz obraz życia, przejdź do myślokształtów -
wszystkie inne puste strony są dla nich zarezerwowane. Schemat standardowy:
rano deklaracje (ustawienia), wieczorem zestawienia (ruchy). Jedna strona to
deklaracje, druga to oświadczenia. Jeśli jednak lubisz pisać zwięźle (co jest mile
widziane), deklaracje napisz na górze strony, a stwierdzenia na dole, rysując linię.
Ogólnie rzecz biorąc, możesz naruszać ten schemat w
dowolny sposób. Najważniejsze jest, aby prowadzić dokumentację
systematycznie i konsekwentnie, czyli nie chaotycznie, ale celowo. Główny kierunek
działania powinny
wyznaczać cele priorytetowe. Co jest dla Ciebie najważniejsze? Zwróć na to
szczególną uwagę w swoich formach myślowych. Jeżeli nie ma specjalnych zaliczek,
to samo lub
inne oświadczenia można zapisać w oświadczeniach. Odtwórz film według
własnego uznania. Nie ma potrzeby wymyślania za każdym razem nowych form
myślowych. Powtarzanie tego samego przynosi tylko pożytek.

Niepożądane jest używanie projektora jako dziennika. Cel obu jest zasadniczo
inny. W pamiętniku ustalasz harmonogram, planujesz spotkania, wydarzenia. W
projektorze nic nie jest zaplanowane - łącznie ze skryptami.

Zgodnie z zasadami Transerfingu scenariusze rozwoju wydarzeń wyznaczane


są nie przez Ciebie, ale przez zewnętrzną intencję. Nie jest ci dane wiedzieć, w jaki
sposób i za pomocą jakich środków cel zostanie zrealizowany. Twoim zadaniem jest
odtworzenie własnego filmu – obraz, w którym wszystko zostało już narysowane, stał
się rzeczywistością. Projektor to dosłownie „projektor filmowy”, w którym umieszcza
się niezbędne filmy – myślokształty i slajdy. Jednocześnie
Projektor to także konstruktor, w którym projektujesz swoją odrębną
rzeczywistość – nie zdarzenia, ale obraz
świata. Dlatego do planowania wydarzeń (z tych, które można
zaplanować) lepiej jest korzystać z dziennika.
W Projektorze opisujesz swój świat i swoje w nim miejsce tak, jak chcesz
go widzieć. W dowolnej formie, jak tylko możesz. Możesz prowadzić coś w
rodzaju dziennika lub pamiętnika statku. Najważniejsze jest to, że wszystkie
Twoje linie są przesiąknięte pewnością siebie i intencją. Nie tylko prowadzisz
pamiętnik czy marzysz, ale wykonujesz konkretną pracę nad opisem swojej
docelowej
rzeczywistości. Jak to się robi, zobaczysz w sekcji Przykłady. Rozważane
są slajdy i formy myślowe osoby o abstrakcyjnym zawodzie twórczym. Wszyscy
jesteśmy kreatywni w takiej czy innej formie. Nawet sprzątanie terenu może być
kreatywne. W produkcji, biznesie, sektorze usług, nie mówiąc już o sferze
kultury - wszędzie sukces opiera się na kreatywnym podejściu do biznesu.
Nawet jeśli wydaje Ci się, że masz do czynienia z pracą czysto mechaniczną,
zamień ją w swoją kreatywność, a otaczający Cię ludzie będą dyszeć ze
zdziwienia. Ludzie zobaczą i poczują, że dzieła nie wykonał Odbiorca, nie
zwykły wykonawca, ale Tłumacz, z kasty twórców.
Teraz zapoznasz się z podstawowymi zasadami pisania myślokształtów i
slajdów. Po pierwsze, slajd i myślokształt muszą zawierać Cel i Misję. Można
powiedzieć: celem jest to, co osiągamy. Misja
jest tym, co dajemy. Jeśli staniesz
przed lustrem, staje się jasne, że
odbicie nie zbliży się do Ciebie, dopóki sam nie zrobisz pierwszego kroku.
Dlatego najpierw dajemy, a potem otrzymujemy. Dzieje się odwrotnie, jednak
zrobienie
pierwszego kroku jest zawsze o wiele skuteczniejsze niż oczekiwanie na
jakąś „akcję charytatywną” z nieba. Poza tym samo odbieranie i używanie jest
raczej nudnym zadaniem. Wiele osób, opierając się na mglistych
wyobrażeniach o tym, czego chcą, podaje następujące informacje: „Chcę
piękny samochód, dom, jacht, chcę podróżować…” lub: „Chcę mieć dużo
pieniądze. Kiedy je będę mieć, znajdę coś, na co je wydam.

Jak widać, mówimy tutaj tylko o tym, co człowiek chce otrzymać, a ani
słowa o tym, co robi, co może dać światu lub swoim bliskim. Nawet jeśli zdarzy
się cud i skądś spadnie spadek, a Tobie uda się kupić wszystko, czego dusza
zapragnie i wyruszyć w podróż dookoła świata... Co dalej? Następnie, jeśli nie
ma misji, wkracza śmiertelna melancholia.
W rzeczywistości trudno jest oddzielić i rozróżnić Cel od Misji. Cel i Misja
razem to Droga, na której człowiek z powodzeniem realizuje się w tym życiu.
Zatem te definicje – Cel – co otrzymujemy,
Misja – co dajemy – są czysto
warunkowe, ale wygodne do
zrozumienia, jak dokładnie
twórz myślokształty, aby faktycznie działały.
Ponadto nie należy ograniczać filmu do jednej zamrożonej klatki. Twoje kino to
proces – Ruch. Celem jest droga, a nie cel. Wszystkie problemy są rozwiązywane w
ruchu, wszystkie rozwiązania są w drodze. A drzwi również dla was otworzą się tylko
wtedy, gdy nie będziecie siedzieć bezczynnie, ale zrobicie wszystko, co jest od was
wymagane. Wtedy pojawia się energia i znajdują się środki. Dodaj więc Ruch i uzyskaj
podstawową formułę:

<Cel + Misja + Ruch>

Widzę cel (wektor mojego życia).


Wiem, że mogę (mam coś, co mogę dać światu – swoją wyjątkowość).
Idę do celu (środki same się znajdą, drzwi się otworzą). Na przykład oto
taki myślokształt: „Tworzę arcydzieła” - dla
osoba kreatywna będzie obejmować wszystkie trzy elementy.
Cel: Tworzę arcydzieła, co oznacza, że otrzymuję sukces, uznanie, satysfakcję.
Misja: Tworzę
arcydzieła, czyli nie tylko otrzymuję, ale przede wszystkim daję. Ruch:
Tworzę,
czyli nie stoję w miejscu, robię, poruszam się,
rozwijający
się. Ale to nie wszystko. P: Jak tworzysz arcydzieła? Jeśli kosztem
niewiarygodnych wysiłków, jeśli życie to ciągłe trudy i trudy, to po co takie życie?
Jeszcze jedno
pytanie: dla kogo tworzysz arcydzieła? Jeśli nikogo nie chcą
potrzebne, więc jaki z tego pożytek? Żadnego - ani dla ciebie, ani dla ludzi.
Tak, arcydzieła można tworzyć w ferworze kreatywności, w pocie czoła, w
biedzie. I jest na to wiele przykładów. Ale Ty i ja wiemy, że w życiu mamy film, który
gra nam w głowach. Czy zatem można tam wstawić wesołą taśmę? Faktem jest, że
jest to możliwe. To Twój wybór – jak mówisz, niech tak będzie. Dlatego od razu zgódź
się ze sobą: żyjmy łatwo, w obfitości i radości. Wszystko jest dla mnie łatwe, bo tak
zdecydowałem, dokonałem takiego wyboru.
I naprawdę można tworzyć arcydzieła, i to nawet łatwo, bez stresu. Co więcej, aby była
to radość dla Ciebie i ludzi. Co więcej, aby przynieść realny dochód. Wystarczy przekręcić w
głowie odpowiedni film. Dlatego do formuły dodajemy jeszcze trzy składniki:

< Lekkość + Wakacje + Dobrobyt >

Wszystko przychodzi łatwo (zgódźmy się: życie jest łatwe i proste). W


duszy mam wakacje (bo idę do celu i wiem, że mi się uda). Jestem osobą zamożną
(dobrobyt
nikomu nie szkodzi). Napiszmy teraz myślokształt biorąc pod uwagę
wszystkie elementy:

< Tworzę arcydzieła. Ludzie są nimi zachwyceni. Wszystko przychodzi mi


łatwo. Moja praca to ogromny sukces. Staję się sławny na całym świecie. Lubię
swoją pracę. Przynoszę ludziom radość. Pieniądze wpływają do mnie coraz
większym strumieniem. Moja praca przynosi ludziom realne korzyści. Jestem
bardzo bogatą i odnoszącą sukcesy osobą. >

Jak widać, jest tu wszystko – Cel, Misja, Ruch, Lekkość, Święto i Dobrobyt. I jest
najważniejsza rzecz – zasada lustra – dajesz i otrzymujesz. Czy rozumiesz, jak uderzająco
ten sposób myślenia różni się od
popularnego stwierdzenia „Chcę dużo pieniędzy”? I czy rozumiesz, że to zadziała, a nie
wszelkiego rodzaju „chcę”, „skąd to zdobyć” i „jaki powinienem być”? Jaki jest obraz, taka
refleksja: „Jak mogę dostać pracę?” - Nie ma mowy. „Gdzie mogę zdobyć pieniądze?” -
Nigdzie. "Chcę!" - Cóż, chcesz
siebie. Takie obrazy przesyłane są do
lustra przez Odbiorniki. Tłumacze
mają zasadniczo inny sposób
myślenia i działania. Prawdopodobnie już zaczynasz.

Zrozum to.

Zatem cała formuła wygląda następująco:

< Cel + Misja + Ruch + Lekkość + Wakacje + Dobrobyt >

Nie trzeba trzymać się ściśle tej formuły i starać się wcisnąć wszystko w każdy kadr.
Najważniejsze jest, aby zachować ogólny obraz
pojawił się w tej formie. Twoje kino jako całość powinno zawierać cały ten
kompleks elementów.
Kilka dodatkowych wskazówek: •
Nie przepisuj slajdów i myślokształtów z Przykładów. Musisz pisać własnymi
słowami, tak aby płynęło to z twojego serca i umysłu. • Nie ma potrzeby ćwiczeń z
literatury
pięknej. Napisz prosto. Zdania jednosylabowe, konkretne. Aby ułatwić
zapamiętanie i powtórzenie oraz aby podświadomy umysł zrozumiał. • Nie trzeba w
ogóle wymyślać żadnych trudności. Musi być

ostry, wyraźny i prosty obraz. •


Nie ma potrzeby przestrzegania gramatyki. Napisz najlepiej jak potrafisz. Jak
to zrobisz, niech tak
będzie. • Systematycznie prowadź zapisy. Możesz i powinieneś wykonywać
powtórzenia. Codziennie możesz pisać to samo. •
Ważną zasadą jest swobodne rozpowszechnianie form myślowych. Nie
powinieneś myśleć w momencie zapisywania myślokształtów. Znajdź inny czas na
przemyślenie. Kiedy piszesz lub mówisz myślokształty, muszą one wypływać z ciebie,
przechodzić przez ciebie. Jesteś w przepływie. Złap ten przepływ i po prostu pozwól
myślom i frazom przepływać przez ciebie, pozwól im swobodnie się poruszać. I jeszcze

kilka wyjaśnień. Wszystkie przykłady są zaprojektowane na maksymalny


poziom: ani więcej, ani mniej - „Jestem geniuszem, tworzę arcydzieła”. Musisz
zrozumieć, że skromność jest tutaj niewłaściwa, jeśli naprawdę chcesz wznieść
swoje życie na jakościowo nowy poziom. Oczywiście nie wszystko od razu
dostaniesz, ale stopniowo zaczniesz utwierdzać się w przekonaniu, że w życiu mogą
być dostępne takie rzeczy, o jakich wcześniej nawet nie śmiałeś marzyć. Powinieneś
zajmować się tylko swoimi sprawami, a nie brać się za coś, do czego nie masz
absolutnie żadnych
zdolności. Być może wydaje Ci się, że w Twojej dziedzinie nie da się stworzyć
arcydzieł. Ale nie jest. Nawet gospodyni domowa w kuchni jest w stanie stworzyć
arcydzieła przy odpowiedniej kampanii i podejściu. Jeśli nie jesteś zadowolony z
poziomu swojego życia, powinieneś starać się tworzyć (rozdawać) dokładnie
arcydzieła, bo wtedy otrzymasz wszystko w obfitości i w najlepszy możliwy sposób.

Może ci być trudno uwierzyć, że naprawdę potrafisz tworzyć arcydzieła. Ale


technika nadawania ma właśnie na celu dosłownie wyciągnięcie cię za kołnierz do
tego poziomu. Tak, dokładnie tak to działa. Jeśli nie jesteś geniuszem, stale
wyemituj film „Jestem geniuszem”, stajesz się nim. W jakiś niezrozumiały sposób
zaczynasz robić wszystko tak, jak robi to geniusz. zd
Możliwe jest również, że Twój cel nie mieści się jeszcze w Twojej strefie komfortu
(czy jestem tego godny, prawda?). Nie ma problemu, kręć docelowymi slajdami, a
stopniowo Twoja strefa komfortu będzie się poszerzać. Z biegiem czasu zobaczysz, że
faktycznie - i godnie, i możesz, a nawet
nie tak.
[przepływ intencji]
Aby to wszystko zadziałało, konieczne jest nie tylko prowadzenie nagrań w
Projektorze, ale także systematyczne nadawanie swojego filmu. Tak często, jak to
możliwe, włączaj tryb nadawania i wymawiaj myślokształty i slajdy. Dla człowieka
oznacza to fundamentalną restrukturyzację nawykowego sposobu myślenia i reagowania
- od biernego odbioru do aktywnego przekazu. Taki sposób myślenia jest nietypowy i
wymaga pewnej mobilizacji. Skąd czerpać energię i chęć do działania? W akcji. Intencja
powstaje w ruchu. Współczesny
przeciętny człowiek niczego nie chce, wszystko jest leniwe, nie
ma ochoty do pracy, wszystko odkłada się na później, nie ma wyjścia z zaistniałej
sytuacji. Większość ludzi żyje w obcej rzeczywistości, w której zostali umieszczeni i z
którą się pogodzili. A bagno informacyjne – telewizja, internet, sieci – wciąga jeszcze
głębiej: człowiek ogląda cudze filmy, ale nie może nic zrobić ze swoim życiem.

Zatem stan zastoju energetycznego (apatii) generowany jest właśnie przez bierną
rolę Odbiorcy, Konsumenta, Funkcjonariusza. Dla twórców i twórców jak to zawsze bywa,
energia się przelewa. Tłumacz ma tę samą zaletę – tworzy swój własny świat. I działa w
trybie aktywnym, dlatego zawsze ma wystarczającą ilość energii. Apatię i depresję można
wyeliminować poprzez działanie. Kiedy zaczynasz
działać, włącza się przepływ intencji, jak indukcja magnetyczna. Energia przepływa
przez ciebie wolnym, potężnym strumieniem. Jesteś jak czysta, szybka i potężna górska
rzeka. Jesteś w stanie przenosić góry. Wystarczy przełączyć się na ten aktywny tryb
nadawania i zacząć działać. Najważniejsze jest, aby znaleźć inspirujący powód. I jest taki
powód. W końcu zaczynasz tworzyć i aranżować swój świat, w którym będziesz żyć. To nie
jest
rzeczywistość, która została ci przedstawiona jako dana i w której zmuszono cię do
istnienia. Teraz kreujesz swoją rzeczywistość według własnych upodobań.

Podczas gdy inni nadal oglądają cudze filmy, Ty kształtujesz swoją rzeczywistość.
Teraz jesteś twórcą, Tłumaczem, a nie biernym konsumentem, któremu postawiono
warunki i skonfrontowano się z faktem. To dwie duże różnice. Teraz Ty decydujesz, w
jakiej rzeczywistości
żyjesz.
[Strzelanie do tyłu]
Należy zdać sobie sprawę z trzech prostych rzeczy: 1.
Rzeczywistość to nic innego jak spóźnione odbicie Twojej rzeczywistości
obraz mentalny.
2. W rzeczywistości, jak w lustrze, odbija się to, na czym się skupiamy
Twoja uwaga.

3. Skupiając swoją uwagę na tym, czego potrzebujesz, zdobywasz to


rzeczywistość.
Utrwalanie uwagi (żądanego filmu) odbywa się na dwa sposoby: W Projektorze nagrywasz
myślokształty i
slajdy – klatki tego
rzeczywistość, którą chcesz stworzyć w swoim świecie - „robisz swój własny film”.
W myślach wymawiasz myślokształty i wizualizujesz slajdy. Myślokształtom może także
towarzyszyć wizualizacja. W odróżnieniu od ogólnie przyjętego zwyczaju
kręcenia klipów i zdjęć telefonem komórkowym, jest to fotografowanie na odwrót: nie
przechwytujemy kadrów z istniejącej rzeczywistości, lecz projektujemy wymyślone kadry na
rzeczywistość. Nadajemy naszą rzeczywistość.

Dzięki temu wirtualne kino przechodzi w rzeczywistość, a Ty widzisz, jak ożywają klatki, które powstały
w Projektorze. To się nazywa , dosłownie , zrobienie własnego filmu . Jeśli twoja wizualizacja nie jest zbyt
dobra, nie ma problemu, myślokształty nadal będą działać. Powinieneś jednak przynajmniej zrozumieć, co
mówisz, a nie
robić tego mechanicznie, bezmyślnie. Myślokształty powinny być nadawane świadomie, a najlepiej z
uczuciami, podniesieniem na duchu, inspiracją i intencją. Ponieważ emitujesz swój film i wiesz, że będzie
on kręcony (dosłownie) w prawdziwym życiu, więc samo to powinno Cię zainspirować. Możesz mówić na
głos (oczywiście, gdy nikogo nie ma w pobliżu), a dla ciebie nie ma to większego znaczenia. Wracaj raz za
razem do docelowych form myślowych. Chodź jak stacja radiowa na żywo i nadawaj swoje programy. Nie
ma co się bać, że w ten sposób zamienisz się w automat. W znacznie większym stopniu jesteś automatem,
gdy działasz w
trybie biernego odbioru i interakcji z informacją zewnętrzną.
Tłumacz bowiem w swojej organizacji stoi o kilka stopni wyżej od Odbiorcy.
Ponadto, jak
rozumiesz, same deklaracje i stwierdzenia nie wystarczą - nadal musisz
podjąć konkretne kroki, a nie tylko zajmować się samą metafizyką. Naprawdę
jesteś w stanie stworzyć dla siebie dowolny świat. Ale nikt nie powiedział, że
można to zrobić leżąc na kanapie.

Możesz być pewien, że to wszystko działa bardzo skutecznie, przekonasz


się sam. Co najważniejsze, wyrób sobie nawyk częstszego budzenia się i
transmitowania swoich myślokształtów. Kręć filmem, systematycznie i bez
przerwy. Oczywiście nie jak nakręcone pudełko, ale świadomie, z wyczuciem i
przekonaniem. Mniej znaczy więcej. O to właśnie chodzi, żeby nie upodobnić się
do mnicha, który w bezsensownym szale czyta swoje modlitwy. Jesteś
świadomym Tłumaczem. Na świecie jest tylko kilka takich osób. Ci, którzy
wiedzą, jak celowo przekręcić swój film. Jeśli zrobisz to świadomie, będziesz
zaskoczony, jak potężnie to działa.
[Punkt uwagi]
Typową formą zachowania większości ludzi-odbiorców jest „reakcja ostrygi”, a
także nieświadomy „sen na jawie” - nieświadome działania. Odbiorcy reagują
lustrzaną reakcją na bodźce zewnętrzne (zdarzenia) i zanurzają się w kinie, które
„pokazuje” im otaczająca rzeczywistość.

Jeśli coś przygnębia, niepokoi, przeraża, irytuje, Odbiorcy natychmiast „lgną” i


biernie podążają za zewnętrznym scenariuszem. Bierność nie objawia się tym, że nic
nie robią, wręcz przeciwnie, odpowiednio reagują – zniechęcają się, martwią, boją,
wyrażają niezadowolenie, bronią się, atakują. Co więcej, wszystko to dzieje się
przeważnie nieświadomie, w swego rodzaju zawieszonej animacji.

Przyczyna nieświadomego zachowania jest banalna. Wszystko zależy od punktu,


z którego prowadzi się obserwację. Jeśli uwaga, powiedzmy, jest skupiona wewnątrz
obserwatora, widzi on obraz zewnętrzny, a jednocześnie jest świadomy siebie i swoich
działań. Jeśli uwaga jest całkowicie zanurzona w zewnętrznym ekranie, w „gąszczu
rzeczy”, wówczas samoświadomość zostaje całkowicie utracona i osoba zamienia się
w ostrygę lub zombie, jeśli wolisz.
Model zachowania Tłumacza jest dokładnie odwrotny. Scenę akcji obserwuje z
boku, z widowni lub z pozycji grającego widza. Tłumacz jest świadomy tego, co robi,
dlaczego i dlaczego właśnie to. Jego sny są świadome, co oznacza, że potrafi je
kontrolować. W ten sam sposób, jeśli we śnie nagle zorientujesz się, że śnisz, twoja

uwaga przesuwa się na zewnątrz, z ekranu snu, do wewnątrz, w stronę


samoświadomości. Od tego momentu możesz swobodnie „chodzić” po swoich snach,
latać i wpływać na bieg wydarzeń. To tak, jakbyś znalazł się w filmie, w którym jesteś
jedyną postacią, która nie przestrzega zatwierdzonego scenariusza.

Oczywiście na jawie (w rzeczywistości) wszystko nie jest takie proste, ale


zasada jest absolutnie ta sama. Gdy tylko punkt widzenia (czyli inaczej punkt
obserwacji, uwagi) przesunie się z ekranu zewnętrznego do centrum
samoświadomości, zaczniesz zdawać sobie sprawę z tego, co dzieje się wokół i co
dzieje się z Tobą .
Myślę, że każdy rozumie, co to znaczy „być w sobie” i co to znaczy „być w
serialu”, niezależnie od tego, czy jest to telewizja, czy ten prawdziwy. Oto ja, a oto
rzeczywistość zewnętrzna. To, co dzieje się na zewnątrz, to NIE JESTEM
CHARAKTER FILMU. Jestem odrębną, niezależną jednostką. Ale gdy tylko
zapomnę o sobie i zanurzę się w obrazie, od razu się z nim identyfikuję, staję
się jego integralną częścią. Co więcej, jest to część zależna, niezależna.

Chociaż, kiedy jesteś zanurzony w swoich myślach (doświadczeniach) i


przestajesz widzieć to, co dzieje się wokół, a także siebie, podobnie popadasz w
stan „wyjścia z siebie”. Jesteś w sobie tylko wtedy, gdy widzisz rzeczywistość i
widzisz siebie. Kiedy jesteś naprawdę zdrowy na umyśle. Czy rozumiesz?

Zatem czym jest świadomość, powinno być jasne. Oznacza to, że mam
świadomość tego, gdzie jestem, co się dzieje wokół, co w tej chwili robię,
dlaczego i dlaczego tak jest. Aby włączyć świadomość, wystarczy zrobić tylko
jedną prostą rzecz: przenieść swoją uwagę do centralnego punktu - do
samoświadomości.
Dosłownie trzeba się obudzić i złapać się na tym, gdzie jest punkt uwagi,
gdzie jest zanurzony - w zewnętrznym szeregu czy w wewnętrznych odbiciach.
A w następnej chwili przenieś swoją uwagę do centrum obserwacji, gdzie
widzisz rzeczywistość i siebie. Od tego momentu Twoja uwaga (twoja taśma
filmowa) jest w Twoich rękach. Uwolniłeś się od sennych obsesji, a teraz
możesz z dystansu obserwować, co się dzieje, trzeźwo oceniać sytuację i co
najważniejsze, przekazać swój zamiar, odtworzyć swój film. Każdy może to
zrobić. Jedyny problem
to złapać się na czas i obudzić. To nie jest takie trudne, jeśli tylko masz
chęć i zamiar to zrobić. Aby jednak nauczyć się to robić za każdym razem i na
czas, potrzebna jest ciągła praktyka, która zamienia się w nawyk. Osoby
odbierające mają zwyczaj w ogóle nie myśleć i
nie pamiętać, gdzie znajduje się punkt uwagi. Po prostu żyj tak, jak żyjesz,
flądro, jak się okazuje, jak to jest w zwyczaju wśród marzycieli. Cała ludzkość
pogrążona jest w nieświadomym śnie. Czy możesz sobie wyobrazić, jakie to
wspaniałe, powszechne marzenie? Ktoś żyje nieustanną modlitwą, oddawaniem
czci
swoim bogom, ktoś jest we władzy stereotypów utkanych przez
społeczeństwo, w ruchach społecznych, sieciach, w codziennym zamieszaniu,
które nie ustaje, w pracy, bez podnoszenia głowy, w marzeniach, w jego pewne
kompleksy, problemy, ograniczenia... O dziwo, bardzo niewiele osób potrafi

zrozumieć, co to znaczy celowo i świadomie kręcić swój film, kontrolować


tok myślenia, transmitować nie to, co widzisz, ale to, co chcesz zobaczyć.
Zrozum, że uwaga jest przykuta do ekranu zewnętrznego, na którym roi się od
różnego rodzaju problemów,
lub na ekran wewnętrzny, gdzie nie ma mniej problemów. Zrozum, że takie wiązanie
tworzy iluzję lustrzaną. Złudzenie lustrzane
polega na tym, że wydaje ci się, że odbicie zewnętrzne nie zależy od ciebie, od
twojego obrazu. To tak, jakby istniało samodzielnie. Kto jest w okowach tej iluzji, ogląda
dany mu film kogoś innego i żyje cudzym życiem – na ekranie, w lustrze. Co się dzieje,
gdy moja uwaga nie jest skupiona na samoświadomym
umyśle, ale na lustrze? Teraz jestem całkowicie pochłonięty tym, co dzieje się na
zewnątrz. Teraz ten sam film odtwarza się w moim „projektorze filmowym”, na który
patrzę wszystkimi oczami. Teraz jestem całkowicie pogrążony w iluzji, jak w
hipnotycznym śnie i jestem gotowy rzucić się do lustra, przynajmniej do ekranu,

nawet w cieniu.

Tak naprawdę, tu jesteś ty, a tu jest lustro. Twój obraz i odbicie w lustrze to dwie
różne rzeczy. Ale tylko tak długo, jak twoja uwaga skupiona jest w twojej świadomości. Gdy
tylko uwaga zostanie całkowicie przeniesiona na ekran zewnętrzny, obraz i odbicie łączą
się - stają się jednym i tym samym. Znajdziesz się w lustrze. I od tego momentu wszystkie
twoje działania tracą wszelki sens, ponieważ samego odbicia nie można uchwycić ani
poruszyć. Możesz poruszać się tylko sam, wtedy obraz zewnętrzny będzie posłuszny. Ale
nie odwrotnie.
[Nietypowa reakcja]
Jak widać jest to jednocześnie proste i niezrozumiałe. Jeśli jednak zaczniesz
jasno zdawać sobie sprawę z prawdziwego stanu rzeczy, masz szansę zmienić się z
Odbiorcy w Tłumacza. Aby to zrobić, musisz rozwinąć nawyk:

<Pamiętaj – obudź się – przesuń punkt uwagi. >

Jeśli nauczysz się kontrolować swoją uwagę, faktycznie nauczysz się


naprawdę kontrolować swoją rzeczywistość. Punkt uwagi
odwracają zarówno zdarzenia zewnętrzne, jak i doświadczenia wewnętrzne.
Najczęściej awaria lustra następuje w momencie przykucia uwagi przez jakieś
zewnętrzne wydarzenie, zwykle nieprzyjemne. Jeśli wydarzenie jest przyjemne, nie ma
co go odrzucać – odpuść, niech ten film się kręci. Ale jeśli jest to nieprzyjemne, nie
możesz pozwolić, aby ten film dostał się do twojego „projektora filmowego” i zaczął się
tam kręcić.
Oto przykładowa lista zdarzeń zewnętrznych, które przyciągają uwagę: coś, co
zaskakuje, niepokoi, niepokoi, irytuje, wywołuje urazę, przeraża, przytłacza, pogrąża
w zniechęceniu, nie zgadza się z oczekiwaniami. Na wewnętrznym ekranie może
wydarzyć się także coś przygnębiającego: nieprzyjemne wspomnienia, ponure
refleksje, dręczące złe przeczucia.

W momencie uchwycenia następuje awaria w kinie zewnętrznym lub


wewnętrznym, jak w nieświadomym śnie, w którym człowiek zapomina o sobie i
zaczyna biernie podążać za scenariuszem obrazu, który go uchwycił - oglądać
rodzaj snu w jest postacią wymuszoną i bezradną.
Na przykład nie udało Ci się przejść rozmowy kwalifikacyjnej. Od razu do głowy
zostaje włożona taśma filmowa: „Znalezienie dobrej pracy nie jest łatwe”. W
rezultacie kolejna rozmowa przebiega jeszcze gorzej. Już zaczyna mi kręcić się w
głowie: „Bardzo trudno jest znaleźć dobrą pracę”. Po trzeciej nieudanej próbie kino
zamienia się w koszmar: „Nie da się znaleźć dobrej pracy. Nikt mnie nie potrzebuje".
Zatem w scenariuszu zewnętrznym występuje awaria. Co można z tym

zrobić? Musisz wykształcić w sobie nietypową reakcję - w momencie


zwrócenia na siebie uwagi nie zasypiaj, ale wręcz przeciwnie, obudź się.
Powinieneś wyznaczyć sobie cel – zawsze pamiętaj, że każde negatywne
wydarzenie jest dla Ciebie sygnałem. Gdy tylko coś się stanie
coś takiego, zapala mi się w głowie żarówka. Zatrzymywać się! Co powinno być
zrobione?
W tym momencie pomocne będzie wykonanie jakiejś czynności „przebudzającej”,
która stanie się dla Ciebie psychologicznym wyzwalaczem, np. pstryknięcie palcami. Stało
się więc coś złego. Pstryknąłeś palcami,
obudziłeś się – co dalej? W jednej chwili określasz, gdzie znajduje się twój punkt
uwagi i przywracasz go do centrum samoświadomości:

<Oto jestem, a oto lustro. Widzę siebie i widzę rzeczywistość. >

Możesz przewijać stabilizujący myślokształt: „Jestem zdrowy na umyśle, jestem


świadomy, rozumiem, co się dzieje i co robię. Nie przeszkadza mi to myśleć. Jestem w
swoich myślach, ale nie jestem nimi pochłonięty - widzę siebie. Co więcej, nie
przeszkadza mi to w działaniu. Jestem w rzeczywistości, ale nie jestem nią
pochłonięty - widzę rzeczywistość. Nie jestem wciągany w ekran wewnętrzny czy
zewnętrzny, nie łączę się z nim. Jestem obecny, ale czuję swoją odrębność” – potem
wszystko to powinno z przyzwyczajenia sublimować w jeden krótki przebłysk
świadomości. Gdy tylko punkt uwagi powróci na swoje
miejsce, zacznij skręcać
film:

„Czy to moja rzeczywistość? Nie, to nie jest moja rzeczywistość. Moja rzeczywistość
nie jest taka. Moja rzeczywistość jest taka.” Obserwujesz to, co dzieje się z boku i bez
względu na to, co się stanie, uparcie kręć slajdem, swoim myślokształtem. „Coś idzie nie
tak? Nie, wszystko idzie dobrze. Sprawy toczą się tak i tak.” Nie masz wpływu na
scenariusz – jest to niemożliwe i nie musisz. Pokazujesz swoje kino, niezależnie od
cudzego, na zewnątrz. Nie musisz się martwić o to, jak wydarzenia będą się układać.
Twoim zadaniem jest wyemitowanie pożądanego obrazu - efektu końcowego. Gdy w
głowie kręci się docelowy film, sam bieg wydarzeń zmierza we właściwym kierunku. Taka
reakcja nie jest typowa dla większości ludzi, prawda? Odbiornik z reguły

reaguje zgodnie z zewnętrznymi zakłóceniami – to, co jest na ekranie, dzieje się


także w jego głowie. Całkowicie zanurza swoją uwagę w kinie zewnętrznym. Tłumacz
natomiast nie wpada na oślep w zewnętrzny ekran, lecz włącza tryb bezstronnej,
świadomej obserwacji i zaczyna snuć swoje deklaracje – swoje kino. To nietypowa
reakcja Tłumacza. I to jest sposób zachowania i myślenia, do którego trzeba się
przyzwyczaić.
[Koordynacja intencji]
W wielu przypadkach lepiej po prostu zapomnieć o rzeczach wywołujących
negatywne emocje, nie skupiać się na nich, nie brać sobie do serca tego, czego nie
chciałbyś mieć w warstwie swojego świata. Ponieważ gdy tylko pozwolisz komuś lub
czemuś przykuć twoją uwagę jakimś negatywnym nastawieniem, natychmiast
pojawi się to w twojej rzeczywistości.
Jeżeli nie mogłeś przejść obok i wpadłeś w emocjonalną pułapkę, nie
powstrzymuj się na siłę – to strata czasu. Musisz pamiętać, że nie trzeba kierować
się emocjami, ale nastawieniem. Zawsze można odwrócić tę postawę, jeśli
włączysz świadomość.
Na przykład nie udało Ci się przejść rozmowy kwalifikacyjnej. Typową
reakcją byłoby pogrążenie się w ponurych refleksjach. Ale budzisz się, pstrykasz
palcami i przenosisz punkt uwagi na środek: „Oto jestem, a tu jest lustro. Czy to
moja rzeczywistość? Nie, to nie jest moja rzeczywistość. To jest moja
rzeczywistość.” I włóż docelowy slajd do swojego „projektora
filmowego”: / Mam prestiżową pracę. Jestem świetnym specjalistą. Jestem
bardzo ceniony. Moja praca cieszy się dużym zainteresowaniem. Wnoszę duży
wkład w działalność firmy. Otrzymuję przyzwoitą pensję. Lubię
swoją pracę. / Przedstaw się na tym slajdzie. A następnie powiedz (na
głos lub w myślach) swoją deklarację:

<Jestem Tłumaczem. Mam więc ogromną przewagę. Nie


wpadam w zewnętrzny ekran. Nie zapadam w sen. Tworzę własną
rzeczywistość. Cokolwiek się stanie, wyemituję swój film i prędzej czy
później zostanie on zrealizowany. Tak naprawdę moje kino pojawia się
nieuchronnie, bo nie jestem już poddany zewnętrznemu ekranowi.
Jestem tłumaczem. >

Myślokształty należy deklarować pewnie, z uczuciem, w formie


twierdzącej, pozytywnej. Ale cząstki „nie” mogą być również użyte.
Najważniejsze, że dobrze rozumiesz, co masz na myśli.

< Tym razem się nie udało, więc to nie moja praca. Najlepsza
opcja czeka na mnie. Nie jest mi dane wiedzieć, jaką rozmowę
kwalifikacyjną i w jakim towarzystwie mam przejść pomyślnie. Nie
mogę przewidzieć, co mnie tam czeka. A skoro kręcę swój film, to
odpowiednia opcja sama się znajdzie, ułoży, ustali.
To nawet nie ja szukam pracy – sama praca mnie znajduje.
Dokładnie ta praca, która pasuje do mojego slajdu. Moim zadaniem jest
nadanie ostatecznego obrazu sukcesu, a sukces nieuchronnie zostanie
namalowany na ekranie zewnętrznym.
Mam tę przewagę, że sam ustalam swoją rzeczywistość i nie
oglądam podarowanego mi cudzego filmu. Nieustannie kręcę swój
obraz: moja praca mnie znajduje i jestem usatysfakcjonowana. I tak
będzie, bo tak zdecydowałem. >

Brzmi dziwnie? Niezwykły, arogancki, a może nawet głupi? Ciężko uwierzyć?


Ale możesz sprawdzić sam. Wynik również Cię zaskoczy i wyda się niesamowity.
Niewiarygodne i niemożliwe stanie się Twoim życiem, jeśli będziesz myśleć i działać
nieszablonowo, w trybie nadawania, a nie odbioru.

Jedynym problemem jest to, że trudno jest pokazać film pozytywny, a porażki
gonią jedna za drugą. Pytanie tylko, co rozumiesz przez porażkę? Z reguły oznacza to
naruszenie zaplanowanego scenariusza – „nie wszystko idzie zgodnie z
oczekiwaniami”. Ale skąd wiesz, jak powinny się potoczyć wydarzenia i które z nich
przyniosą ci korzyść, a które zaszkodzią? Bardzo często postrzegamy wszystko
nieodpowiednio. I tylko dlatego, że nasz umysł wydaje się wiedzieć lepiej, co jest dla
nas najlepsze. W rzeczywistości prawie niemożliwe jest
ustalenie, co jest dla ciebie naprawdę lepsze, a co gorsze. A nie da się
dokładnie wyliczyć, jak powinny rozwinąć się wydarzenia, żeby cel został
osiągnięty. I nie musisz tego robić. Twoim zadaniem nie jest kierowanie
scenariuszem, ale przekazanie obrazu świata takiego, jakim docelowo chcesz,
żeby był. Twój umysł powinien być zajęty jedynie wyobrażaniem sobie efektu
końcowego, a nie scenariuszem. A jeśli chodzi o porażkę, powinieneś dojść do
porozumienia
ze swoim umysłem. Powiedz sobie: jeśli się uda, to dobrze, jeśli się nie uda,
też dobrze. A jeśli to nie zadziała, to nadal jest dobrze.

Ale dlaczego to jest dobre? Rozum trzeba uzasadniać i argumentować, bo on


niczego na wiarę nie przyjmuje. Wyjaśnij mu, że istnieje zasada koordynacji intencji i że
ta zasada działa: jeśli będziesz udawać i zamieniać uciążliwość w przyjemność, wtedy
właśnie tak się stanie. Ale jeszcze raz: dlaczego ta zasada działa? Dlaczego będzie
dobrze? Uspokój swój umysł następującymi wyjaśnieniami:

• Czyli nie jest mi to potrzebne, czeka na mnie coś lepszego (często się to
zdarza).
• Udało mi się uniknąć czegoś złego (strasznego).
• Minęła jeszcze jedna lekcja, która nie poszła na marne (nic w tym życiu nie
jest na próżno). • Zapłata za przyszłe szczęście (i
często się zdarza). • Nie moje drzwi (połówka) – będziemy szukać własnych
(moje
nigdzie ode mnie nie pójdą). To podstawowa zasada, której należy
przestrzegać, aby nie wypaść z trybu nadawczego. Emocje i uczucia są sprawą
drugorzędną. Trzeba zarządzać tym, co najważniejsze – postawą.
[Przykłady]
Oto przykłady slajdów, deklaracji i stwierdzeń wraz ze szczegółowymi
objaśnieniami. Wszystkie myślokształty są pogrupowane w osobne tematy.
Stosowane oznaczenia:

<Deklaracje>
[Wyciągi] /
Slajdy/
Komentarze pisane są kursywą.

[Dom]

Slajd zawiera obraz tego, co chcesz osiągnąć. Na przykład: / Mieszkam we


własnym domu. To dość duża rezydencja. Na terenie ekologicznym,
wokół lasu. Teren otoczony jest wysokim płotem. Mój dom jest moim zamkiem.
Czuję się tam komfortowo i bezpiecznie.
Na miejscu zadbany zielony trawnik. Posadzono drzewa. Małe sosny.
Uwielbiam sosny, jest przy nich przytulnie. I są wieloletnie krzewy kwitnące. Nie
trzeba się nimi opiekować, kwitną same każdego roku. Zajmuję się tylko trawnikiem.
Kosiłem go kosiarką. To nie jest trudne. Moja okolica jest bardzo piękna. Dom
zbudowany jest z materiałów
ekologicznych. Wszystko odbywa się jakościowo, solidnie, niezawodnie. Dom
jest przestronny i wygodny. Zimą jest zawsze przyjemnie ciepło, a latem przyjemnie
chłodno. Jest kominek. Kiedy na zewnątrz nie dopisuje pogoda, wieczorami siadam
przy kominku i patrzę w ogień. Drewno opałowe w
pobliżu, pod baldachimem. / W deklaracji piszesz o tym, co w tym celu robisz. Na przykład:

< Odwiedzam wystawy budowlane, zbieram informacje. Badam


właściwości materiałów budowlanych. Chodzę na zakupy i wybieram dla
siebie wszystko, co najlepsze, ekologiczne. Będą pieniądze, bo sam
wykonuję pracę, której ludzie naprawdę potrzebują.
Zaraz zaczynam budowę (albo już zacząłem). Materiały budowlane są
najwyższej jakości. Uważam, że budowniczowie są wysokiej jakości. Mam
wystarczająco dużo pieniędzy, ponieważ sam jestem wysoko wykwalifikowanym
specjalistą. Moja praca cieszy się dużym zainteresowaniem. I
pieniądze wpływają do mnie coraz większym strumieniem. I z łatwością
buduję swój dom. A pieniądze są na czas. >

W wyciągu zapisujesz potwierdzenia i postępy. Na przykład: [ Rzeczywiście,


pieniądze przychodzą w odpowiednim czasie i budowa postępuje. I budowa na
czas, i pieniądze na czas. Pieniądze wpływają do mnie coraz większym strumieniem,
zawsze są pieniądze, a budowa trwa,
tak jak powinno być.

Wszystko zostało potwierdzone. Intencja działa. Wszystko naprawdę się układa.


Jestem profesjonalistą wysokiej klasy. Jestem bardzo ceniony w pracy. Dziś płace
zostały ponownie podniesione. Planowana jest także promocja.] Jak widać, w
deklaracjach
i zestawieniach dużą uwagę poświęca się funduszom (pieniędzy). W Transerfing nie
ma zwyczaju martwić się o fundusze (pieniądze), ale nie oznacza to, że w ogóle nie
należy o nich myśleć i mówić. Oczywiście będą na to sposoby, ale aby uspokoić umysł,
lepiej będzie powtarzać sobie bez przerwy:

< Pieniądze napływają do mnie coraz większym strumieniem, jest ich


coraz więcej, pieniędzy zawsze starczy na wszystko. >

Jest to zarówno samoperswazja, jak i przewijanie własnego filmu. Nie zapominaj


jednak, że pieniądze nie są celem ani środkiem do celu, a jedynie cechą towarzyszącą.
Trzeba stale podkreślać, że przychodzą i są zawsze dostępni. Ale myślenie o tym, gdzie
je zdobyć, nie ma sensu. Tylko Twój film i Twoja misja mają sens. Misja – w przestrzeni
materialnej, kino – w przestrzeni metafizycznej (informacyjnej). Działając
na obu płaszczyznach jednocześnie, zapewniasz sobie gwarancję sukcesu. Dajesz i
otrzymujesz. Odtwarzasz swój film i on się spełnia.

Jeśli twoja uwaga i intencja są skierowane na cel, środki przyjdą same, jako
towarzyszący atrybut. Twoim zadaniem nie jest myślenie o tym, „jak i jakimi środkami”, ale
utrzymywanie kursu w kierunku celu i obserwowanie (stwierdzanie), w jaki sposób środki
przychodzą same. / Mam cudowną rodzinę.
Ukochana i kochająca żona, zabawne i mądre dzieci, a nasz zwierzak to także
członek rodziny, nasza bestia. Mieszkamy razem. Jest nam razem dobrze. Pomagamy
sobie nawzajem. Dbamy. Wieczorem spotykamy się i opowiadamy
jak minął dzień. W weekendy wychodzimy razem na zabawę. I będąc na wakacjach
a w czasie wakacji jeździmy na duże wycieczki. Bawimy się. A nasi przyjaciele też
chętnie
przychodzą do naszego domu. Jesteśmy przyjaciółmi rodziny. Często odwiedzają
nas także rodzice. Wszyscy kochają naszą rodzinę i nasz dom. U nas każdemu jest
wygodnie i dobrze. /
Jeśli nie masz jeszcze rodziny, czas zacząć szukać swojej bratniej duszy.

<Jestem bardzo uroczą osobą. Emanuje ze mnie wewnętrzne światło


uroku i miłości. Ludzie to czują i współczują mi. Lubią ze mną rozmawiać. W
moim środowisku czują się dobrze. Ludzie mnie przyciągają. Jestem bardzo
uroczą osobą. Promieniuję światłem miłości i radości. Jestem świetlistą istotą.
Moja bratnia dusza mnie odnajduje. (Albo znajdę bratnią duszę.) >

I:

< Moja bratnia dusza jest taka i taka... Spotykamy się, spędzamy czas
czas jest taki a taki... Dobrze się razem czujemy. Kochamy się. >

Opisz to, swój abstrakcyjny ideał i jak widzisz swój związek. Pisz codziennie,
dodając nowe szczegóły, tak jak piszesz powieść. Albo pisz codziennie to samo.
Najważniejsze to systematycznie. Kręć nieustannie myślokształtami i rozglądaj się -
wkrótce pojawi się twoja bratnia dusza. [Ludzie z jakiegoś powodu naprawdę mnie
lubią. Chociaż
dlaczego „z jakiegoś powodu”? Wiem o co chodzi. Ciągle powtarzam tę myśl, że
jestem czarującą osobą i świetlistą istotą. I niezależnie od tego, jaki film oglądam, taką
rzeczywistość odbieram. W rezultacie ludzie mnie przyciągają. I już wkrótce spotkam
moją bratnią duszę.] Wszystkie myślokształty muszą zostać napisane zaimprowizowane,
na jednym tchu. Pomyślisz o tym
innym razem. Kiedy piszesz, nie myśl – po prostu pisz tak, jak jest napisane,
poruszaj się zgodnie z przepływem intencji. Przekaż przepływ intencji skądś w swojej
Wyższej Jaźni. Swobodne i dowolne. Jak się okazuje.

[Moja firma (misja)]

/Jestem wysokiej klasy specjalistą. Wyjątkowy w swoim rodzaju. Moje usługi


cieszą się dużym zainteresowaniem. Robię moją ulubioną rzecz. Lubię swoją pracę, a
jednocześnie zarabiam pieniądze. Moja praca jest bardzo wysoka
doceniany. Moje kwalifikacje zyskały już sławę na całym świecie. Do moich usług
ustawia się długa kolejka. Swoją
pracę wykonuję profesjonalnie i z pasją. Moja firma to zarówno moje hobby, jak i
moja praca. Wszystko jest dla mnie łatwe. Koledzy są zaskoczeni, jak wspaniale
wszystko mi się układa. Jak inaczej. Przecież jestem wysokiej klasy profesjonalistą. Za
to jestem ceniony. / Lub: /
Nie
idę do pracy. Moja działalność to dom, rodzina, dzieci. Jestem taką żoną i
matką, czego szukać. Mój mąż jest we mnie zakochany. Dzieci mnie uwielbiają.
Kocham wszystkich i o każdego się troszczę. Tworzę świąteczną atmosferę w
domu. Wiem, jak wszystkich rozweselić.
Nasza gospodyni wykonuje rutynowe prace domowe. Przyjeżdża na krótki
czas i pomaga w pracach domowych. Mój mąż zarabia wystarczająco dużo. Moją
pracą jest tworzenie ciepła i komfortu w domu, otaczanie wszystkich miłością i
troską. A także, aby zachować urodę i formę. To również zajmuje dużo czasu. /

Idealnie byłoby, gdyby Twoja firma była Twoim Celem, Twoimi Drzwiami i Twoją
Misją. Zajmując się swoimi sprawami, wypełniasz swoją Misję, dajesz coś temu
światu. Idź do celu przez swoje drzwi. Dzięki temu świat niczym lustro odwdzięcza się
Twoim wkładem w całości, a nawet więcej. A twoje życie jest pełne znaczenia i jest
dla ciebie łatwe, a każdy dzień jest świętem.

< Tworzę genialny projekt. Bardzo potężna rzecz. To arcydzieło.


Sam bardzo to lubię. I robię to tak, żeby wszystkim się podobało.
Wszyscy wokół są zachwyceni. Mój projekt jest potrzebny ludziom. Jest
bardzo poszukiwany. Mój projekt przynosi ludziom realne korzyści. Każdy
chce to mieć. Mój projekt naprawdę poprawia jakość życia ludzi. Łączę
się z Przestrzenią
Wariacji, w której znajduje się moje arcydzieło i tworzę swój projekt
tak, aby był naprawdę arcydziełem. A mój projekt staje się bardzo
przydatny i popularny. Jestem geniuszem, a Moc jest ze mną, Moc mnie
prowadzi, więc wszystko robię genialnie i genialnie. A pieniądze wpływają
do mnie coraz większym strumieniem. >

Deklaracje są wytycznymi, jak coś osiągnąć. To jest lepsze


wszystko do zrobienia
rano. [Pracuję łatwo i naturalnie. To nawet nie jest praca, ale ciekawa
twórczość. Lubię swój biznes. Kocham moją pracę. To daje mi
przyjemność. Działam szybko i sprawnie. Szybko daję sobie radę ze wszystkimi sprawami, a czasu na
odpoczynek i rozrywkę jest mnóstwo. Mam naprawdę świetny projekt. Wszyscy
to uwielbiają. Każdy chce to zdobyć. Mój projekt robi na ludziach bardzo duże wrażenie. Jestem
profesjonalistą wysokiej klasy. Naprawdę stałem się geniuszem. Widzę, że Moc mnie prowadzi. Dzisiaj
poszło mi naprawdę świetnie.] Wieczorem, kiedy już cała praca będzie skończona, będziesz mógł opisać
swoje sukcesy i

postęp.

[Miejsce docelowe (szukaj)]

Jeśli Cel nie został jeszcze określony, możesz go znaleźć także za pomocą techniki slajdu. / Każdy
dzień mojego życia jest
świętem. Moje życie jest pełne sensu i radości. Życie jest łatwe. Jestem przydatny temu światu, a
świat daje mi wszystko, czego potrzebuję. Jestem na swoim miejscu. I nie jestem pusty. Czuję swoją
wartość na tym świecie. Jestem tu z jakiegoś powodu, z jakiegoś powodu. Spełniam swoją misję i moje
życie kończy się sukcesem. Wszystko idzie mi dobrze. Moc jest ze mną, Moc mnie prowadzi i idę do
mojego Celu. /

Ten slajd to obraz, na którym jesteś na swojej Drodze. I teraz

deklaracje:

< Poszerzam horyzonty, wpuszczam nowe informacje. Mój umysł obserwuje, a dusza
jak dziecko wybiera zabawkę. W jednej pięknej chwili moja dusza ożywi się i powie
– to jest to! A umysł się zgodzi – tak, to prawda! I odnajduję mój Cel, mój Cel, moją Misję. >

Jeśli wyruszasz na poszukiwanie swojego Celu i systematycznie odtwarzasz taki film. Cel zostanie
znaleziony. Ta technika jest uniwersalna. Jakakolwiek intencja, którą transmitujesz, jest rzeczywistością,
którą otrzymujesz. [Jestem w drodze do mojego Celu. W każdym razie znajdę
swój cel, ponieważ stale nadaję docelowe slajdy i myślokształty. To na pewno działa, więc Goal jest
prawie w mojej kieszeni. To, co moje, nie odejdzie ode mnie. Nieuchronnie pójdę ścieżką do mojego Celu.
Jestem już w drodze do mojego Celu, bo ciągle nadaję swoje filmy. Jakikolwiek film mam w głowie,
rzeczywistość prędzej czy później będzie taka sama. Jestem Tłumaczem i mój zamiar nieuchronnie się
spełni. Czuję, że jestem już blisko Celu.]
Należy pamiętać, że myśli przewijane mechanicznie, nieświadomie i bezmyślnie nie
mają dużej mocy. Intencja zewnętrzna jest wyzwalana jedynie przez myśli pochodzące z
serca, wyrażane uczuciami, w jedności duszy i umysłu.

[Zdrowie]

/ Jestem w doskonałym zdrowiu. Zgodnie z zamierzeniami natury. Nie ma znaczenia, ile


mam lat. Moje ciało wygląda, jakbym miał dwadzieścia lat. I tak będzie zawsze. Zawsze mam
dwadzieścia lat. Tak
zdecydowałem. Czuję się świetnie. Łatwe i bezpłatne. Mam wysoką witalność.
Wszystkie narządy są czyste i zdrowe, działają jak w zegarku. Układ nerwowy jest stabilny.
Zdrowy, zdrowy sen. Budzę się rano wypoczęty i pełen energii.

Mam potężną energię. W czystym, zdrowym ciele energia przepływa wolnym,


potężnym strumieniem. Jestem jak górska rzeka. Czysta, szybka i potężna górska rzeka. /
Nie krępuj się wyznaczać
„nierealistycznych” celów, np. „Zawsze mam dwadzieścia lat”. To naprawdę realne,
jeśli poważnie postawisz sobie taki cel. Tylko w tym przypadku konieczne jest pełne
wykorzystanie wszystkich trzech składników Transerfingu: tego, jak myślimy, jak jemy, jak
się poruszamy. Niewiele jest osób na Ziemi, które w pełni wykorzystują Transerfing, dlatego
są one praktycznie niewidoczne i niesłyszalne. Ale możesz być jednym z nich. Wszystko w
twoich rękach.

< Dbam o swoje zdrowie, a moje ciało się odradza. Jem naturalną
żywność, głównie żywą żywność. Zawsze kładę się spać o tej samej porze. Śpię
całą noc, 8 godzin, głęboko i spokojnie. Śpię bardzo dobrze, całkowicie

Spoczynkowy. Wstaję o… godz. wypoczęta i pełna energii. Wykonuję


gimnastykę, generator intencji, piszę deklaracje do Projektora. >

I możesz i powinieneś dosłownie powtarzać w kółko wszystko, co robisz lub chcesz


zrobić. Zwłaszcza jeśli dodajesz coś nowego do swojej rutyny. W ten sposób kręcisz film i
zdobywasz silne nawyki. [Nie pociągają mnie już syntetyki z supermarketów. Uwielbiam
naturalne (żywe)
jedzenie, bo oczyszcza moje ciało i umysł, odpędza
z dala od wszelkich pasożytów, uwalnia mnie od matrixa, daje doskonałe zdrowie i
potężną energię, daje pewność siebie i swobodę.
A mój organizm też bardzo lubi naturalne (żywe) jedzenie - jest lekkie, lecznicze,
czyste. Uwielbiam żywe jedzenie po prostu dlatego, że jest żywe. Czuję, że moje ciało z
dnia na dzień staje się coraz czystsze. Ze zdrowiem jest coraz lepiej. W czystym ciele
energia przepływa łatwo i swobodnie. Mam potężną energię, która z każdym dniem staje
się coraz potężniejsza.]
Żywe jedzenie jest oczywiście według Państwa upodobań i wysokości ustawionego
drążka. Ale naturalna (nie syntetyczna, nie chemiczna) żywność będzie gwarancją
czystości twojego ciała i świadomości, przynajmniej w porównaniu z otaczającymi cię
ludźmi.

[Wygląd]

/ Doskonałe zdrowie odbija się w wyglądzie. Wyglądam bardzo dobrze. Wszyscy


wokół są zaskoczeni. Ciało jest młode, elastyczne, mocne. Skóra jest młoda, elastyczna,
świeża. I tak będzie zawsze. Zawsze mam dwadzieścia lat. Ponieważ tak zdecydowałem.
Miło
jest na mnie patrzeć. Ludzie są dla mnie ciepli i ufają mi. Poddaję się kontroli
twarzy wszędzie i pod każdym względem. Wszystkie drzwi są przede mną otwarte –
zarówno w karierze, jak i życiu osobistym. /
Powtarzanie tego samego w różnych tematach wcale nie jest zbędne.
Wręcz przeciwnie, liczne powtórzenia utrwalają wynik.

< Wyglądam młodo, stylowo, atrakcyjnie. Moja skóra jest oczyszczona,


wygładzona, odmłodzona. Mam czystą, gładką, świeżą i elastyczną skórę.
Wyglądam młodo i atrakcyjnie. Wyglądam bardzo dobrze. Z każdym dniem
jest coraz lepiej. Całe moje ciało jest oczyszczone, uzdrowione i odrodzone.
Zamieniam się w
młodego, pięknego elfa (elfa). Jestem młodym pięknym elfem (elfem).
Jestem perfekcją. Zgodnie z zamierzeniami natury. >

Nie powinieneś umieszczać w myślach nawet najmniejszej wzmianki o problemach


(na przykład „choroba ustępuje”). Żadnych problemów, żadnych chorób - tylko wyraźne
skupienie na doskonałości i rozwoju.
[Właściwie odzyskuję doskonałe zdrowie. W organizmie uruchamiają się procesy
regeneracji i odmładzania, czuję to. Proces starzenia ulega odwróceniu. Czuję się pełna
siły i energii.
Wyglądam bardzo dobrze. Codziennie podchodzę do lustra i widzę zmiany.
Doskonałe zdrowie odbija się w wyglądzie. Z każdym dniem wyglądam coraz
lepiej.] Napisz i
powiedz sobie wszystko, co chcesz osiągnąć. Ciągle, systematycznie. Nadawaj
swoje myślokształty, swoje kino, niestrudzenie i nieubłaganie. Zobaczysz, że to
naprawdę działa. Wystarczy konsekwencja i determinacja. To nie jest trudne. To po
prostu inny styl życia, do którego jeszcze nie jesteś przyzwyczajony.

[Przenoszenie]

Jeśli chcesz, nie możesz poprzestać na takiej zasadzie – rano w dniu


oświadczenia, wieczorem w dniu ustalenia. Jedno i drugie można wykonać
zarówno rano, jak i wieczorem. Co więcej, deklaracje można formułować jako
oświadczenia i odwrotnie. Nie zamykaj się. Rób wszystko tak, jak lubisz.
Najważniejsze jest, aby zakręcić film. Oto
przykłady myślokształtów, które mogą być zarówno deklaracjami, jak i
stwierdzeniami lub slajdami.

<[/Mam potężną energię, potężną intencję i potężną świadomość.


Wreszcie biorę rzeczywistość w swoje ręce. Myśl - zrealizowana. Jak
postanowiono, niech tak będzie. Postanowiłem tworzyć arcydzieła i tak
zostało. Mój zamiar się
spełnia. Jak postanowiono, tak się spełnia. Jestem tłumaczem.
Nagłaśniam swój zamiar i zostaje on urzeczywistniony, ucieleśniony
w rzeczywistości. Kręcę film. Jestem twórcą mojego świata, mojej
rzeczywistości. Jak podejmę decyzję, tak będzie. Jestem budowniczym
swojej rzeczywistości. Nie robię planów, tworzę rzeczywistość.
Nieustannie nadaję
intencje, każdego dnia. I to
jest wdrażany.
Z Odbiorcy zamieniam się w Tłumacza. Nagłaśniam moją
rzeczywistość. Kontroluję swoje myśli. Kieruję swoje myśli we
właściwym kierunku. Teraz definiuję i kształtuję rzeczywistość.
Nagłaśniam moją rzeczywistość. Kręcę film. I manifestuje się to w
moim świecie. Stopniowo
staję się czystym Tłumaczem.
Nieustannie nagłaśniam swoją intencję i ona się spełnia.
Przyjmuję informacje z Przestrzeni Opcji, obserwuję rzeczywistość i
przekazuję intencję. Zatem
Kształtuję swoją rzeczywistość. Kontroluję część mojego świata. Moja rzeczywistość
to mój świadomy sen i jestem pod moją kontrolą. Mój zamiar jest realizowany i
widzę to. U mnie wszystko przebiega tak jak powinno.

Świadomość się oczyszcza. Mam jasny umysł i potężną świadomość.


Kontroluję swoją rzeczywistość jak świadomy sen.
Moje ciało zostaje oczyszczone, a moje supermoce się otwierają. Mam
potężną energię, potężny intelekt i potężną świadomość. Jestem geniuszem, a Moc
jest ze mną, Moc mnie prowadzi, więc wszystko robię genialnie i genialnie. Z
łatwością rozwiązuję każdy problem. Kontroluję moją rzeczywistość. /]>

Tłumaczenie form myślowych, które utwierdzają Cię w roli Tłumacza i Mistrza Twojej
rzeczywistości, jest tak samo konieczne, jak wymowa określonych ustawień docelowych.

[Samorozwój]

/Posługuję się biegle jednym (dwoma) językami obcymi. Wyglądam jakbym miał 20 lat.
Jestem w doskonałej formie fizycznej. Mam jasny umysł i jasną świadomość. Jestem w
doskonałym zdrowiu. A zdrowie odbija się na wyglądzie. Wyglądam bardzo dobrze. Wszyscy
wokół mnie zastanawiają się, jak mogę to zrobić. Mam wysoką witalność i wysoką jakość życia.
Jestem osobą odnoszącą duże sukcesy. /

Nie poprzestawaj na tym. Nie powinno być przystanku. Albo jest rozwój, albo
degradacja. Nie ma celów - nie będzie czego chcieć. Żadnych aspiracji - nie będzie ruchu.
Żadnego ruchu, żadnej energii. Żadnej energii, żadnego życia. Samorozwój jest już Celem,
Drzwiami i Drogą. Misję odnajdziesz po drodze.

< Codziennie poświęcam pół godziny (godzinę) na naukę języka obcego.


Codziennie o tej samej porze. To jest mój święty czas. Czas pierwszego priorytetu. Nie
przeszkadza mi to. Lubię to. Codziennie czytam bardzo ciekawą książkę w obcym
języku. Lubię ćwiczyć wymowę. To mnie fascynuje. To podnosi moją samoocenę. >

Oczywiście nie należy się niepotrzebnie nakręcać, a tym bardziej gwałtu. Celem
powinna być radość i przyjemność, a nie ciężar.
Zawsze możesz znaleźć zawód, który będzie zarówno w polowaniu, jak i na korzyść.
Nie zapominaj, powinieneś starać się nie być pierwszym, nie najlepszym, ale
wyjątkowym w swoim rodzaju. Jest to ładniejsze i wydajniejsze. [Mój
język obcy z każdym dniem jest coraz lepszy. Czuję, że słowa i wyrażenia stają się
moje. Radzę sobie z językiem na swój własny sposób. On jest mój. To jest mój język.
Prawie mogę o tym myśleć. Mówię bardziej swobodnie. Coraz rzadziej zaglądam do
słownika. Z każdym dniem mój język jest coraz lepszy. Będę mógł swobodnie
porozumiewać się z obcokrajowcami. To jest fajne.]
Spróbuj zadeklarować i stwierdzić - lekkość i celebracja. Zgodziłeś się ze sobą, że
będziesz żył łatwo i radośnie. Ale jeśli wcześniej twoje życie było wypełnione trudami i
zmartwieniami, trudnościami i trudnościami, nowy format życia nie będzie tak łatwy do
narysowania. Konieczne jest ciągłe nadawanie odpowiednich form myślowych:

<[Wszystko przychodzi mi łatwo. Jeśli obowiązki, to przyjemne. Jeśli się


martwisz, to radosne. Jeśli obowiązki, to nie uciążliwe. Jeśli jest to praca, to
jest to łatwe. Życie jest łatwe i radosne. Udało mi się. Wszystko układa się
samo. Wszystko przebiega tak, jak powinno. Jestem na fali szczęścia.]>

[Siła osobista]

/ Mam potężne zdrowie, potężną energię, potężny intelekt, potężną świadomość,


potężny potencjał twórczy. Jestem geniuszem, a Moc jest ze mną, Moc mnie prowadzi, więc
wszystko robię genialnie i genialnie. Tworzę arcydzieła. Ludzie kochają moją pracę. Ludzie
potrzebują mojej pracy. Jestem profesjonalistą pierwszej klasy. Naprawdę pomagam
ludziom. A ludzie są mi wdzięczni. Mam rozszerzony umysł. Widzę wszystko wyraźnie,

rozumiem jasno, myślę jasno i jasno to wyrażam. Doskonale rozumiem rzeczywistość.


Mam ogromną przewagę. Jestem obudzona. W świadomym śnie na jawie mogę dokonać
niemożliwego. Śniący i śpiący postrzegają to jako cuda, a ja po prostu kontroluję swoją
rzeczywistość. Mam ten świadomy sen./

Na tym polega siła tłumacza w ogólnym sensie. Musisz zadeklarować i


rozpowszechnić odpowiednią intencję, jeśli naprawdę chcesz zostać Stwórcą, Arbiterem
swojej rzeczywistości. Powtarzaj te formy myślowe systematycznie. Od czasu do czasu włóż
odpowiedni film do swojego „projektora filmowego” i obróć go.
< Mój mózg ma program rozwoju i doskonalenia. Każdego dnia
rodzą się nowe neurony, miliony nowych neuronów. Obie półkule
pracują wyraźnie, harmonijnie, synchronicznie. Pomiędzy półkulami
powstaje coraz więcej nowych połączeń. Mam genialny mózg i
potężny intelekt. >

Tak naprawdę siła umysłu i siła świadomości nikomu nie wyrządzą


krzywdy. Stanowią one podstawową podstawę w każdym biznesie. Ale
oczywiście podano tutaj tylko ilustracje, które mogą Ci nie odpowiadać.
Musisz mieć własne cele i aspiracje. Opisz swoją rzeczywistość, swoje cnoty,
które chcesz posiadać, swoje cechy, które chcesz rozwijać.

<Mam naturalny kobiecy urok. Emanuje ze mnie jakiś


metafizyczny blask i ludzie to czują. Jestem bardzo atrakcyjną
kobietą. Mam swój szczególny urok. Mężczyźni oglądają się za mną.
Generalnie jestem bardzo atrakcyjną (charyzmatyczną) osobą.
Wszyscy lubią ze mną rozmawiać. Przynoszę ze sobą radość i
świętowanie. Ludzie mnie przyciągają. Pomagam im, pocieszam,
okazuję im szczere zainteresowanie, uważnie ich słucham, sam
okazuję współczucie i współczucie. A ludzie są mi wdzięczni. Każdy
mnie lubi. >

Pamiętaj, aby stanąć przed lustrem. Najpierw robisz pierwszy krok, a


dopiero potem świat rusza w twoją stronę. Najpierw dajesz, a potem
otrzymujesz. Ale jaką różnicę robi to dla ciebie, co będzie pierwsze, a co
potem? Nadal dostaniesz swoje. Bądź hojny, zrób pierwszy krok, nie zmęcz
się dawaniem i dawaniem. W końcu jest to jeszcze przyjemniejsze niż otrzymywanie.
[Mam naprawdę potężny intelekt i z każdym dniem jestem coraz
potężniejszy. To niesamowite, naprawdę z łatwością poradzę sobie z każdym
skomplikowanym zadaniem. Wszyscy wokół mnie zastanawiają się, jak mogę
to zrobić. Wszystko idzie tak, jak zamierzam. Mam przewagę - jestem
Tłumaczem. Mam ten swój świadomy sen.
Kręcę filmy, jem naturalną żywność, a moja świadomość staje się coraz
wyraźniejsza, wzrasta siła intelektu, wzrasta kreatywność, a ja mam wpływ na
rzeczywistość. Jestem geniuszem, naprawdę tworzę arcydzieła. Zastanawiam
się, jak mogę to zrobić.]
[Każdego dnia zauważam, że technika transmisji działa. Ludzie mnie
lubią. Ludzie lubią ze mną rozmawiać. Widzę to wszystko i znów świadomie i
świadomie emituję swoje kino. To jest dla mnie
tak jak. Robię swój film, potem go oglądam i to faktycznie przekłada się na
rzeczywistość. Ludzie uważają, że jestem bardzo interesującą i uroczą osobą. Nie
tylko piękna, ale i atrakcyjna. Cholera, wszyscy naprawdę mnie lubią.]

[Kreacja]

Kreatywność jest potrzebna niemal we wszystkim. Jeśli jesteś twórcą pod


każdym względem, to nie jesteś już nudą i przeciętnością - także pod każdym
względem. Ze wszystkimi wynikającymi z tego bonusami w Twoim
życie.

/ Jestem geniuszem. I Moc jest ze mną, Moc mnie prowadzi, więc robię wszystko
genialnie i genialnie. Tworzę arcydzieła, którymi wszyscy są zachwyceni. Wpadam na
genialne pomysły i przemyślenia. Mam duży potencjał twórczy. Moje arcydzieła są
prawdziwą pomocą dla ludzi. I jestem także nagradzany według zasług. Ludzie są mi
wdzięczni. Otrzymuję też prawdziwą pomoc. W związku z tym pieniądze wpływają do
mnie coraz większym strumieniem. Kocham ten styl życia. Każdy dzień to kreatywność,
radość i świętowanie. / Nie wstydź się uważać siebie za geniusza i

bądź nim. Zamawiaj w pełni. To, co zamawiasz, jest tym, co dostajesz na końcu. Jeśli
coś nie mieści się jeszcze w Twojej strefie komfortu, poszerz to, stale przewijając docelowy
slajd. Wtedy przyzwyczajasz się do luksusu. Stwórz dla siebie wirtualne życie i żyj w nim.
Tak czy inaczej, prędzej czy później plan zostanie zrealizowany. Wszystko, czego
potrzeba, to systematyczne tłumaczenie intencji.

< Moja kreatywność wznosi się o 100 pięter wyżej niż wcześniej.
Tworzę arcydzieła, którymi wszyscy są zachwyceni. Postawiłem sobie za cel
być geniuszem i tworzyć genialne arcydzieła. I to jest realizacja mojego
zamierzenia. I to jest widoczne. To naprawdę działa. Sam jestem zaskoczony,
jakie genialne pomysły przychodzą mi do głowy, dosłownie znikąd. Ludzie są
mi
wdzięczni za moje projekty i wdzięczność do mnie wraca. Jakość
życia ludzi poprawia się, podobnie jak jakość mojego życia. Moja praca
jest poszukiwana, ponieważ tworzę arcydzieła. A pieniądze przychodzą do
mnie i jest ich wystarczająco dużo na wszystko. Jestem bardzo bogatą osobą.
>
Twoja kreatywność jest Twoją misją. Dajesz coś i coś otrzymujesz. Jeśli tylko
będziesz otrzymywać, nic nie dając, w końcu zbankrutujesz. Bogaci ludzie doskonale o
tym wiedzą.
[Ja naprawdę wszystko robię genialnie i genialnie. Usprawiedliwiam swój tytuł
geniusza. Ludzie to widzą, postrzegają mnie jako geniusza i podziwiają moje arcydzieła.
Radzę sobie bardzo dobrze, świetnie. Dlatego zwrot jest stały – ludzie na tym korzystają, a
pieniądze wpływają do mnie coraz większym strumieniem. Dzisiaj naprawdę zrobiłem coś
niesamowitego. Nigdy wcześniej nie
robiłem czegoś takiego. Nie byłem do tego zdolny. A teraz widzę, że mogę.
Wszystko działa. Ech, co tu się do cholery dzieje!] Nie ma ani krzty przesady we
wszystkim CO i JAK tu jest napisane. TO WSZYSTKO naprawdę
działa. Sam zobacz. Wystarczy, że opiszesz TO WSZYSTKO własnymi słowami,
w odniesieniu do Twojej rzeczywistości, możliwości, zainteresowań. Tutaj wszystko
jest opisane dość abstrakcyjnie. Już piszesz bardziej konkretnie, ze swoimi
konkretami, swoimi danymi.

[Dobrobyt]

/ Jestem bardzo zamożną osobą. Jestem światowej sławy specjalistą. Moja praca
cieszy się dużym zainteresowaniem. Stąd bogactwo. I wolność. Pieniądze dają wolność.
Swoboda ruchu i kreatywność. Żyję tak jak chcę. Mam wszystko, czego potrzebuję. Ale
nie tylko otrzymuję, ale przede wszystkim daję. Znam tę sztuczkę z lustrem i dzięki temu
naprawdę stałem się osobą zamożną. /

Opisujesz szczegółowo, w jaki sposób reprezentujesz swoje bogactwo, co


to, co masz, jest tym, co otrzymujesz i tym, co dajesz.

< Tworzę arcydzieła, ludzie tego potrzebują. Pomagam ludziom i ta


pomoc wraca do mnie jak bumerang. Pieniądze wpływają do mnie coraz
większym strumieniem. Pieniędzy wystarczy na wszystko. Jestem bardzo
bogatą osobą. Pieniądze dają wolność. Moja fortuna rośnie. I żyj łatwo i
radośnie. Wszystko robię łatwo i
naturalnie, z przyjemnością. U mnie wszystko działa świetnie. W
rezultacie wzrasta jakość życia. Żyję lekko, poruszam się lekko i lekko
pracuję. Udało mi się. Wszystko jest radością i przyjemnością. Jestem w
przepływie. Jestem na fali szczęścia. Jestem na swojej Drodze. Każdy dzień
jest świętem. Moja formuła to: Cel + Misja + Ruch + Spokój + Wakacje +
Dobrobyt. >
Nie zapomnij zakręcić myślokształtami lekkości, radości i świętowania. Aby naprawdę
wszystko było łatwe i łatwe. W końcu nie chcesz, żeby Twoje życie składało się z dni ciężkiej
pracy, prawda? Nadaj więc wszystkim myślokształtom „przyprawę” lekkości, radości i
świętowania. [Jestem tłumaczem i dlatego naprawdę dostaję wszystko, czego
chcę. Jestem geniuszem i to prawda. Mam jasny umysł i to się potwierdza. Tworzę
arcydzieła i to się potwierdza. Ludzie są zachwyceni moimi projektami. Moje projekty naprawdę
pomagają ludziom. A pieniądze wpływają do mnie coraz większym strumieniem. A mój stan
naprawdę się poprawia. Staję się bardzo zamożną osobą.] Zawsze pamiętaj: stoisz przed
lustrem i dlatego, aby otrzymać, musisz najpierw dać. Dajesz i otrzymujesz. Tego połączenia
nie można złamać. Jeśli będziesz starał
się jedynie brać, jak wielu to robi, nic z tego nie wyniknie. Podobnie, jeśli tylko oddasz
siebie, przynajmniej całego siebie, bez śladu, zapominając o rozgłoszeniu poprawy swojego
samopoczucia, możesz umrzeć w biedzie, jak to często bywało z utalentowanymi ludźmi. Taka
jest rzeczywistość lustrzanego świata. To, co nadajesz, jest tym, co masz.

[Bonusy życiowe]

/ Mam inny dom (w Alpach, nad Morzem Śródziemnym). Chodzę tam, żeby odpocząć
lub pobawić się kreatywnie. Jeżdżę tam (narciarstwo alpejskie, na jachcie). Chodzę (górskimi
ścieżkami, wzdłuż brzegu morza). Lubię komfortowy klimat, pływam (w słońcu, w morzu),
oddycham czystym powietrzem, jem naturalną żywność. Moja firma ma zasięg globalny.
Odnoszę coraz większe
sukcesy, a co za tym idzie, jestem osobą zamożną. Pieniądze wpływają do mnie coraz
większym strumieniem, bo moje projekty naprawdę pomagają ludziom, poprawiają jakość ich
życia. A jakość mojego życia poprawia się. Życie zamienia się w wakacje. /

Ponownie, wszystko tutaj jest zgodne z Twoimi pragnieniami i gustem. I znowu opisujesz
wszystko tak, jakbyś stał przed lustrem: dajesz i otrzymujesz, odtwarzasz swój film i ukazuje
się rzeczywistość, deklarujesz postawy i stan postępu. Stale, systematycznie, z nieustannymi
powtórzeniami, aż ten sposób bycia – nadawanie – stanie się nawykiem, integralną
właściwością Twojej osobowości. A wtedy - poczujesz, jak naprawdę Twoje życie staje się
łatwiejsze do kierowania. Są tacy ludzie-tłumacze. Otrzymuję od nich listy o następującej
treści: „Teraz wszystko wokół jest takie
Chcę, czasami to przerażające. Właściwie, jest w porządku. To jest fajne. Zupełnie inna
jakość życia i podejście. I na pewno Ci się spodoba.

Zatem w rozważanych przykładach slajdy i myślokształty są pogrupowane według


odrębnych tematów. W dalszej części projektora rysujesz slajdy w ten sam sposób,
według tematów. Ale możesz wypełniać deklaracje i oświadczenia w dowolnej formie,
dowolnie mieszając różne tematy
wszystkie są ze sobą powiązane w taki czy inny sposób.
Należy pamiętać, że tylko slajdy są podzielone tematycznie. Formy myślowe
(deklaracje i stwierdzenia) są losowe. Pierwszym zadaniem Tłumacza jest narysowanie
obrazu świata i swojego w nim miejsca (slajdy) – sformułowanie go tak, aby miał jasne
pojęcie, czego chce. Dopiero potem możesz przejść dalej i pisać myślokształty.
Myślokształty mogą już zawierać mieszankę różnych tematów.

Powinieneś także wymawiać myślokształty w dowolnej kolejności, ale zachowując


jedną ogólną linię tego, co chcesz ostatecznie otrzymać. W jednej linii znajdziesz
wszystko, co służy Twojemu Celowi i jest dla Ciebie najważniejsze. Na przykład, jeśli
Twoim celem jest podniesienie swojego potencjału twórczego, osiągnięcie
niespotykanego sukcesu w swoim projekcie, będziesz potrzebować czegoś takiego
złożonego:

<[/Mam potężne zdrowie, potężną energię, potężny


intelekt, potężną świadomość i potężny potencjał twórczy. W zdrowym,
czystym ciele energia
przepływa swobodnie i z dużą mocą.
przepływ. Jestem rzeką górską. Czysta, szybka i potężna górska rzeka.
Z łatwością poradzę sobie z każdym zadaniem. Moja twórczość
potencjał wznosi się 100 pięter wyżej. I tworzę arcydzieła.
Jestem geniuszem, a Moc jest ze mną, Moc mnie prowadzi, więc
wszystko robię genialnie i genialnie.
Tworzę arcydzieła. A moje arcydzieła naprawdę pomagają ludziom.
Ludzie są mi wdzięczni, a ja dostaję wysokie oceny za swoją pracę. Jestem
profesjonalistą wysokiej klasy. Moja praca jest bardzo
cieszący się popytem. Jestem światowej klasy i uznanym profesjonalistą.
Mam potężny umysł. Widzę wszystko wyraźnie, rozumiem jasno,
myślę jasno i jasno to wyrażam. Rzeczywistość objawia mi się w nieznanej
postaci. I
dlatego widzę to, czego inni nie widzą. Rozumiem to, czego inni nie
rozumieją. I dlatego tworzę wyjątkowe arcydzieła. Mój projekt to genialne
dzieło.
Ludzie lubią moją pracę. Ludzie naprawdę potrzebują mojej pracy. I
jestem nagradzany za swoją pracę. A
pieniądze wpływają do mnie coraz większym strumieniem. A pieniędzy
wystarczy na wszystko. I jestem wolny, jestem na swojej Drodze i każdy dzień
jest świętem. /]>

Kompleks można zestawiać dowolnie, ze slajdów, deklaracji i zestawień. Jak sobie


życzysz. Jak ty to widzisz. Główną zasadą jest to, że pokazujesz swój film. Dosłownie,
stale wymawiaj, pisz i rysuj w swojej wyobraźni ramy swojej rzeczywistości tak, jak chcesz
ją widzieć.
Zapisuj i wymawiaj swój „kompleks roboczy” stale, systematycznie, w różnych
odmianach lub w tym samym formacie. Nie daj się ponieść różnorodnym formom. Lepiej
grać te same klatki z tą samą stałością. Rano (oczywiście w ciągu dnia) zadajesz sobie
pytanie: <Jestem geniuszem… tworzę arcydzieła…> A wieczorem (i oczywiście w ciągu
dnia) łap i stwierdzaj, że ty naprawdę rób wszystko genialnie, żeby Moc była z Tobą. Moc
cię prowadzi i naprawdę tworzysz arcydzieła. Jeśli możesz wizualizować slajdy i
ustawienia w tym samym czasie, gdy mówisz, bardzo dobrze. Ale jeśli nie ma to dla
ciebie znaczenia w przypadku wizualizacji, nie
ma problemu, myślokształty nadal będą działać.

Możesz kontynuować przykłady w nieskończoność, ale rozumiesz podstawowe


zasady. Teraz narysuj swoją rzeczywistość. Bądź kreatywny. Opisz wszystko na swój
sposób. Jeśli nigdy czegoś takiego nie robiłeś, teraz musisz przekonać się, jakie to
wszystko jest proste, a jednocześnie skuteczne, niesamowite i magiczne. To wszystko
działa. Teraz czeka Cię zupełnie inne, ciekawe, wspaniałe życie. Miłego filmowania!

/ Mój biznes (misja) / /


Cel (wyszukiwanie) / /
Wygląd / / Siła
osobista / /
Kreatywność/ /
Dobrobyt / /
Pojedyncza linia /

< Cel + Misja + Ruch + Lekkość + Wakacje + Dobrobyt >


Tutaj, w zwięzłej formie, podane są najskuteczniejsze zasady Transerfingu,
które pomogą utrzymać stan świadomości i nie wpaść za każdym razem w
nieświadomy sen na jawie. Więcej
- w książkach:

Transerfowanie rzeczywistości. Etapy І-V” „Arbiter rzeczywistości” „Forum


snów, czyli sprzężenie zwrotne” „Praktyczny kurs transerfingu w 78
dni” „Tarot przestrzeni wariacji” „Apokryficzny
transurfing” „Hakowanie systemu
technogenicznego”

[Bumerang]

Otaczający nas świat to w większości lustro. Cokolwiek w to rzucisz, wszystko


wróci do ciebie, zarówno dobre, jak i złe. Stąd bezpośredni wniosek: nie należy
wyrzucać tego, czego nie chciałbyś odzyskać.
Zwróć uwagę, że gdy kogoś potępiasz, to po chwili sam znajdujesz się w roli
oskarżonego z tego samego artykułu. Rzadziej, ale równie nieuchronnie, bumerang
powraca w innej, przemienionej formie. Możesz zostać osądzony za inne podjęte
działania. Albo napotkasz jakąś irytującą uciążliwość, której nie da się logicznie
powiązać z kamieniem wrzuconym wcześniej do czyjegoś ogrodu. Po co się
zastanawiać (i po co tyle nieszczęść?), jeśli przeklinasz wszystko i wszystko wokół, a
potem w odpowiedzi dostajesz grad bumerangów, z którymi znów musisz walczyć.
Wyrażając niezadowolenie i odrzucenie, jeszcze bardziej

zanieczyszczasz swój świat. Jakakolwiek taśma znajduje się w twoim „projektorze


filmowym”, taki film jest odtwarzany w twojej rzeczywistości. Zasada bumerangu: jeśli
nie chcesz widzieć w lustrze wrogości, agresji, potępienia, odrzucenia, nie wysyłaj
tam odpowiednich obrazów.

[Przepływ opcji]

Człowiek jest przyzwyczajony do pokonywania przeszkód – wiosłowania pod


prąd i ten nawyk sprawia, że szuka skomplikowanych rozwiązań prostych problemów.
Natura zawsze podąża po linii najmniejszego oporu i nie marnuje energii.

Na przykład, dlaczego często zdarza się, że spędzasz dużo czasu na


poszukiwaniu niezbędnego zakupu w całej dzielnicy, a znajduje się on na końcu
wreszcie tuż pod nosem? Jeśli nie sprzeciwisz się przepływowi opcji, rozwiązanie
przyjdzie samo, i to najbardziej optymalne.
Umysł nieustannie opracowuje plan dalszego działania. Wydaje mu się, że jest w
stanie wszystko wyliczyć w najlepszy możliwy sposób. Ale plan już istnieje w
Przestrzeni Opcji. Struktura informacji jest zorganizowana w łańcuchy związków
przyczynowo-skutkowych. Związki przyczynowo-skutkowe powodują przepływ
wariantów, które porządkują zdarzenia w prosty i optymalny sposób. Rzeczywistość
zewnętrzna ma
tendencję do podążania za przepływem opcji i nieustannie wysyła znaki i
wskazówki. Ale umysł wierzy, że lepiej dla niego wiedzieć, jak wszystko powinno się
poruszać i robić, więc stara się wszystko dopasować do swojego scenariusza, a jeśli
coś się nie zgadza, zaczyna uderzać rękami w wodę. Obserwuj, jak twój umysł
próbuje
wiosłować pod prąd. Oferują ci coś, ale odmawiasz. Próbują ci coś powiedzieć,
ale ty to ignorujesz. Ktoś przedstawia rozsądny argument, a ty się kłócisz. Ktoś
wykonuje swoją pracę na swój sposób, a ty kierujesz go na właściwą ścieżkę. Oferują
Ci rozwiązanie, ale Ty się sprzeciwiasz. Coś jest sprzeczne z Twoim scenariuszem i
rzucasz się do frontalnego ataku, aby skierować przepływ we właściwym kierunku.

Zmień taktykę: przesuń środek ciężkości z kontroli na obserwację. Obserwuj,


jakie znaki i wskazówki wysyła Ci Wszechświat. Nie nalegaj na swój scenariusz,
pozwól światu płynąć z przepływem opcji. Nie oznacza to, że musisz się zgadzać na
wszystko. Należy rozumieć, że „bierne pójście z nurtem” i „świadome podążanie za
nurtem opcji” to dwie duże różnice.

• Ustal regułę, że starasz się robić wszystko w najprostszy i najłatwiejszy


sposób. • Zanim
zaczniesz rozwiązywać problem, zadaj sobie pytanie: jak to ułatwić? • Jeśli
wydarzy się coś
wbrew Twoim oczekiwaniom, odpuść i zaakceptuj nieoczekiwaną zmianę w
swoim scenariuszu. • Wydaje Ci się, że ktoś robi coś złego
– ale może tak będzie lepiej, bo po prostu o tym nie wiesz.

• Zaproponowano Ci coś – nie spiesz się z odmową. • Przyjmij


radę – spróbuj się nad nią zastanowić. • Wysłuchaj
opinii innych – nie spiesz się z dyskusją. • Ludzie przejmują inicjatywę
– pozwólcie im zrealizować swój zamiar. • Puść świat i patrz, jak się porusza.
[Znaczenie]

Wszystkie czynniki opresyjne i opresyjne są tym, co Transerfing jednoczy


pod ogólnym terminem znaczenie. Kiedy coś cię uciska, to coś automatycznie
staje się ważne. Ważność blokuje przepływ darmowej energii, dosłownie jak
spinacz do bielizny. Blokada wprowadza Cię w stan odrętwienia, tracisz zdolność
do skutecznego działania i nie kontrolujesz już wydarzeń, ale to one kontrolują
Ciebie.
Jak się uwolnić, wyjść z odrętwienia? Główną zasadą jest wyeliminowanie
„szpilacza” i wytworzenie w jego miejscu przepływu energii. Ponieważ blok jest
zastojem energetycznym (korkiem), należy go najpierw wyeliminować, a dopiero
potem napompować energię.
Znaczenie w Transerfingu zostaje wyeliminowane poprzez uświadomienie
sobie tego. Jeśli obudzisz się i zdasz sobie sprawę, co cię przytłacza, połowa pracy
jest już wykonana. Ważne rzeczy mają nad tobą władzę, dopóki jesteś w stanie
nieświadomego snu, podczas gdy „straszna rzecz kryje się w szafie”. Gdy tylko
„otworzysz szafę” i przyjrzysz się uważnie ważnemu dla ciebie obiektowi,
natychmiast zamienia się on w zabawną puszystą kulkę. Po
odblokowaniu konieczne jest rozproszenie zastoju przepływu energii.
Gromadzenie energii odbywa się poprzez działanie. Nie czekaj, nie bój się i nie
myśl - działaj. Nie ma najlepszego sposobu na swingowanie. Ogólny algorytm
samowyzwolenia:
Identyfikujemy „szpilkę do bielizny” (co uciska), usuwamy ją
(zdajemy sobie z tego
sprawę), tworzymy przepływ (działamy). Jak rozpoznać. Konieczne jest
wyrobienie w sobie nawyku budzenia uwagi w momencie, gdy z jakiegoś powodu
pojawia się stan przygnębiający. Czy coś Cię niepokoi, przeraża, powoduje
dyskomfort? Musimy natychmiast się obudzić i zdać sobie sprawę, co to
właściwie jest. Gdzieś w Twojej głowie powinna zaświecić się czerwona lampka
– sygnał alarmowy. W tym momencie budzisz się i zaczynasz obserwować to, co
się dzieje, a także siebie,
zadając sobie pytania: co się dzieje, co mnie przytłacza, co w tej chwili
robię? Gdy zapali się kontrolka (zorientujesz się, że coś Cię uciska), musisz
spojrzeć wstecz na ładunek i poddać go testowi przydatności. Czy naprawdę potrzebujesz te
Jeśli „czerwone światło” stanie się nawykiem, znacznie ułatwi Ci życie i
pozwoli skutecznie działać w różnych sytuacjach, od prostych, gdy próbują Cię
oszukać, po ekstremalne, gdy trzeba zachować spokój i dystans. czysta głowa.

Jak usunąć. Ważność pojawia się w sytuacji, gdy znaczenie lub wartość
wydarzenia (wywiadu), rzeczy (nowości
samochód) lub związek (z partnerem). Typowe objawy: niepokój w
oczekiwaniu na możliwą porażkę lub obawa przed porażką, która się
wydarzyła. W obu przypadkach spokój wewnętrzny zostaje zakłócony, a
energia zablokowana.
Ogólna zasada eliminacji: zobacz, uświadom sobie, zmień postawę.
Spójrz na sytuację beznamiętnie, obojętnie, z czysto medycznym
zainteresowaniem, przez szkło powiększające. Na
przykład: - Czy się boję? Obserwuję siebie, jak bardzo się boję, i pozwalam sobie
przestraszony. To pozwala mi zbliżyć się do mojego strachu.
- Czy denerwuję się, że mój scenariusz jest naruszany? Mam ochotę walić
rękami w wodę i histerycznie krzyczeć: „Wszystko powinno być tak, jak chcę!”
Obserwuję tę scenę z boku i ponownie świadomie pozwalam, aby scenariusz
się załamał i elastycznie podążam za zmianami w toku opcji. Czy coś jest

dla mnie zbyt ważne? Ale zdaję sobie sprawę, że jakiekolwiek znaczenie
jest tylko zewnętrzne, pozorne. Nie ma nic naprawdę znaczącego. Jak
wiadomo, „każdemu mądremu człowiekowi wystarczy prostota”. To samo
dotyczy każdej wielkości, wszystkiego, do czego można zastosować określenie
„znaczący”. Nie oznacza to
wcale, że należy zamienić się w marmurowy posąg. Trzeba zarządzać
tym, co najważniejsze – postawą. Emocje i uczucia są sprawą drugorzędną.
Jeśli
znaczenie jest tak duże, że nie da się go zresetować, musisz zaakceptować
porażkę i udać się na egzamin, spotkanie lub ważne wydarzenie z osłabioną
intencją: „Dzisiaj raczej mi się nie uda”. Taka postawa osłabia intencję, ale
eliminuje potencjał ważności, który często bardzo przeszkadza. Należy tylko
zrozumieć, że jeśli przywiązuje
się zbyt dużą wagę do samej kwestii ważności, można wylądować w
lustrze, gdzie wręcz przeciwnie, wagę zastępuje całkowita obojętność, co
również nie jest dobre. Brak ważności nie jest nieostrożnością czy
obojętnością, ale świadomą obserwacją.

Jak założyć wątek. Jeśli całe znaczenie jeszcze nie zniknęło, jego
pozostałości ulegają rozproszeniu w działaniu. Niespokojne oczekiwanie i
bierność zwiększają potencjał i blokują przepływ energii. Przeciwnie,
działanie rozprasza nadmiar potencjału i
wyzwala energię. Jeśli jesteś w stanie depresji, jest to dla Ciebie bolesne,
nie chcesz nic robić, lub masz jakieś odrętwienie, musisz zrozumieć, że
przyczyną tego jest blokada energetyczna. Należy to wyeliminować. Ale w tym
celu musisz zacząć się ruszać, przynajmniej coś zrobić.
Załóżmy, że przed Tobą duża i trudna praca - wystarczy ją podjąć i zacząć ją
wykonywać. Jeśli chcesz kogoś poznać, po prostu musisz iść i się zapoznać bez wahania.
Nie masz pojęcia, jak pracować i komunikować się - nie ma znaczenia, kiedy wątek jest
uruchomiony, decyzje zapadają same, w trakcie.

[Koordynacja intencji]

Życie człowieka, jak każdy inny ruch materii, jest łańcuchem przyczyn i skutków.
Skutek w Przestrzeni Wariantów zawsze znajduje się blisko swojej przyczyny. Tak jak
jedno wynika z drugiego, tak pobliskie sektory przestrzeni układają się w linie życia.
Każde wydarzenie na linii życia ma dwie odnogi w Przestrzeni Opcji – w kierunku
korzystnym i niekorzystnym. Za
każdym razem, gdy spotykasz jakieś wydarzenie, dokonujesz wyboru, jak do niego
podejść. Jeśli postrzegasz wydarzenie jako pozytywne, znajdziesz się na korzystnej gałęzi
linii życia. Jednak tendencja do negatywizmu powoduje, że wyrażasz niezadowolenie i
wybierasz niekorzystną gałąź. Gdy tylko coś Cię zirytuje, pojawia się nowa uciążliwość.
Okazuje się, że „kłopoty nigdy nie przychodzą same”. Ale seria problemów nie wynika z
samych kłopotów, ale z twojego stosunku do nich. Wzór tworzą wybory, których
dokonujesz na rozwidleniu dróg. Analizując stopień swojej skłonności do negatywizmu,
możesz zorientować się, dokąd zaprowadzi Cię taki ciąg negatywnych

gałęzi przez całe życie. Transerfing posiada zasadę koordynacji intencji, która
pozwala wyjść z szeregu niepowodzeń. Istota tego jest następująca: jeśli zamierzasz
postrzegać wydarzenie, które wydaje się negatywne, jako pozytywne, wszystko będzie
dokładnie tak. Można by pomyśleć, że to zwykły optymizm i nie ma tu nic nowego.
Jednak nawet jeśli jesteś co najmniej trzykrotnym
optymistą, w żadnym wypadku nie będziesz w stanie zachować dobrego nastroju,
jeśli z twoją psychiką wszystko jest w porządku. Optymista po prostu ma nadzieję, że
wszystko będzie dobrze, ale robi to nieświadomie, bo taka jest jego natura. A jeśli jestem
pesymistą, co powinienem zrobić? Czy
da się mnie przekonać tym oklepanym „wszystko będzie dobrze”? To mi nie
wystarczy. Dlaczego będzie dobrze?

Więc osobiście jestem na przykład pesymistą. I to zrujnowało mi życie, dopóki nie


zacząłem świadomie zarządzać swoim podejściem do
rzeczywistość. Jeśli zdarzy się irytująca niedogodność, celowo odwracam ją do góry
nogami, uznając ją za „przyjemność”. I to się sprawdza w stu procentach – wszystko
ostatecznie kończy się dobrze, bo przy takim nastawieniu bieg wydarzeń zawsze
zmierza w stronę pomyślnej linii życia. Teraz to ja kontroluję rzeczywistość, a nie ona
kontroluje mnie.

[Złożone problemy]

Eliminacja: usuń znaczenie - podejmij działanie.


Niezależnie od tego, jakiego rodzaju są to problemy, Transerfing w odróżnieniu od
psychologii nie zajmuje się analizą i leczeniem problemów. Węzły gordyjskie przecina
się za jednym zamachem. Cel jest wyznaczony, do „projektora filmowego ładuje się
potrzebna taśma”, film się kręci. Wszystko.
Gdy sytuacja jest taka, że zupełnie nie wiadomo, jak ją naprawić i co zrobić,
należy zastosować się do następującej zasady: wyznaczyć sobie wartościowy cel i
dążyć do niego. W tym przypadku problemy znikają same, po drodze, nawet jeśli
wyznaczony cel nie ma z nimi nic wspólnego.

[Długi]

Eliminacja: przestań o nich myśleć - wektor do celu i zajmij się biznesem.


Myśląc
o długach, nie będziesz w stanie ich spłacić. Wręcz przeciwnie, gdy pojawiają się
myśli typu: jak wywierają na Ciebie presję, jak jest Ci teraz ciężko, jak to jak
najszybciej zwrócić, jak to zrobić, a nawet jak je odwzajemniasz, to wszystko jest w
serialu o Twój dług, z różnymi wariantami. I tak długo, jak będzie to krążyć po Twojej
głowie, w rzeczywistości będzie ten sam, niezmienny obraz – „jesteś zadłużony”. To,
co jest w Twoich myślach, jest na ekranie rzeczywistości. Jak oderwać się od tej
rzeczywistości? Musimy przestać zadręczać się
myślami (odczepić „spinacz od bielizny”) i podjąć działania (włączyć przepływ).
Ale nie możesz po prostu przestać o nich myśleć, prawda? Tak czy inaczej musisz
wyznaczyć sobie cel i zacząć do niego zmierzać. Celem powinno być oczywiście
zwiększenie Twojego samopoczucia. Czy tego właśnie chcesz? Skieruj więc całą
swoją uwagę i intencje na przyszłość, na cel, w którym będziesz bardzo zamożną
osobą.

Wszystkie Twoje myśli nie skupiają się już na tym, że masz dług, że musisz go
spłacić, ani nawet na tym, jak rzekomo go zwrócić. Nie, teraz to zupełnie inny film:
jesteś osobą zamożną. Nieobecny na tym zdjęciu
ramki dotyczące Twojego zadłużenia. Wręcz przeciwnie, są tylko zdjęcia o twoim
zdolność do życia.

[Wewnętrzne kompleksy]

Eliminacja: przestań walczyć z brakami - rozwijaj się


godność.
Podobnie jak z długami – nie da się pozbyć swoich braków, eliminując je. Introspekcja, introspekcja
- to samo bezużyteczne i pozbawione sensu ćwiczenie. Znów jeśli coś jest nie jasne, coś nie wychodzi,
stosujemy powyższą zasadę: stawiamy sobie cel i do niego dążymy. Rozwijaj i wykorzystuj swoje mocne strony,
bez względu na wszystko. To o wiele prostsze, skuteczniejsze i słodsze dla serca. Każdy ma zalety, a
najważniejsza z
nich to Twoja wyjątkowość – coś takiego

Ty.

[Niepokój i strach]

Eliminacja: wyjdź ze stanu oczekiwania – obserwuj siebie i spotkaj się w połowie drogi. Niepokój i strach

najsilniejszymi blokerami energii. Sama świadomość tutaj nie wystarczy. Blokadę można całkowicie
usunąć jedynie poprzez działanie. Istota lęku i lęku polega głównie na stanie oczekiwania na coś. Klucz do
przezwyciężenia: wydostań się z tego stanu w jakikolwiek sposób. Najłatwiej jest zrobić krok do przodu.
Strach leżeć w rowie przed atakiem. Kiedy przystąpiliśmy do ataku, nie było to już w ogóle straszne. Ale ogólnie
rzecz biorąc, najlepszym sposobem jest nie wpuszczanie do swojego świata niczego, co mogłoby cię
przestraszyć i niepokoić. Katastrofy, niepokoje społeczne, przestępczość, wojna, terroryzm, klęski żywiołowe –

to wszystko przelatuje obok mojej uwagi niczym niepozorny pejzaż za oknem szybkiego pociągu.
Mój spokój ducha wynika ze świadomości, że jestem panem mojej planety. Pogodę ustalam ja i nikt inny.
Rozpraszam chmury, włączam słońce i wieszam tęczę.

[Lenistwo]
Jest tylko jedno lekarstwo na lenistwo: włożyć duszę w fakt, że jesteś leniwy.
Wykonuj rutynową pracę najlepiej, jak to możliwe, z pełnym zaangażowaniem. Ale nie
przez obezwładnienie siebie, ale z serca. Może w pewnym stopniu oszukuj siebie,
udawaj. Zamień obowiązek w pasję. Rób to świadomie, celowo. W tym przypadku
lenistwo naprawdę znika. Stan lenistwa lub bezczynności to zastój energii, korek, blok.
Żadnego ruchu, żadnej energii.
Brak energii - brak ochoty na cokolwiek. Błędne koło. Kiedy mimo to zaczniesz się
poruszać, pojawia się „prąd” - i silnik uruchamia się, przynajmniej przy niskich
prędkościach. Energia zasila intencję, intencja tworzy ruch i tak dalej poprzez łańcuch
sprzężenia zwrotnego. Jeśli znajdziesz się w sytuacji wymuszonej konieczności, gdy jesteś
zmuszony lub zmuszasz się do wypełnienia jakichś obowiązków, udawaj – spróbuj
zamienić cały ten zewnętrzny
ucisk w swój najskrytszy zamiar.

[Moc przyciągania]

Zewnętrzna Intencja, czyli Siła, o której mówił Jedi z sagi Gwiezdnych Wojen,
rzeczywiście istnieje. Jeśli po prostu rozważymy
rzeczywistość jako ruch taśmy w określonym projektorze filmowym, wówczas Siła
będzie silnikiem, który ją obraca. Zadaniem Mocy jest pchanie tej rzeczywistości, ciągłe
poruszanie nią tak, aby nie było przystanku. Ponieważ nie można się zatrzymać. Materia i
przestrzeń, siła i ruch, a także czas jako „efekt uboczny” ruchu – wszystko to są absoluty,
niezmienne, podstawowe zasady naszego świata. Nigdy się nie pojawiły ani nie zniknęły,
ale zawsze istniały.

Każdy ma swój film – warstwę własnego świata. Osoba swoimi myślami i


działaniami w taki czy inny sposób kręci tę taśmę w swoim „projektorze filmowym”.
Kiedy więc ktoś świadomie i świadomie, sumiennie i pilnie, w jedności duszy i umysłu,
tworzy swój własny mały film jako część większego, przyczyniając się w ten sposób do
misji Mocy, ona to widzi i natychmiast spieszy z pomocą .

Robi to nie „z jakiegoś powodu” ani „z jakiegoś powodu” - jest to po prostu


własność Mocy. Impuls wewnętrzny pociąga za sobą reakcję zewnętrzną. Odbiorcy
Mocy nie są przyciągani ani zainteresowani. Siła jest narzędziem Tłumaczy. Kiedy z
podekscytowaniem
zaczniesz kręcić silnikiem swojej rzeczywistości, Moc zwróci na ciebie uwagę i
dołączy do ciebie. A jeśli Moc będzie z
ty, możesz tworzyć arcydzieła.

[Wabiki]

Eliminacja: przestań się starać być najlepszym – stać się wyjątkowym – szukać SWOJEGO celu.
Standardy sukcesu są widoczne
na wszystkich ekranach i okładkach. Podobno zwycięzcą jest ten, kto przestrzega zasady: „Rób
tak, jak oni, stań się lepszy od nich!” Tak naprawdę w tej grze obowiązuje jeszcze jedna, omijająca
zasada, która
nie jest nigdzie wyraźnie wymieniona: „Wygrywa ten, kto nie poddaje się presji i nie rezygnuje ze swojej
indywidualności”. Z tej zasady skorzystała większość tych, którzy odnieśli prawdziwy, fenomenalny sukces.
Społeczeństwo narzuca obce, zastępcze cele i obce historie sukcesu. Ale każdy ma swoją własną drogę,
swoją własną Ścieżkę. Nie da się osiągnąć prawdziwego sukcesu podążając śladami innych. Wszyscy ludzie
sukcesu poszli
swoją własną, niepowtarzalną ścieżką. Każdy, kto próbuje powtórzyć czyjąś ścieżkę, zawsze
kończy na końcu długiej kolejki tego samego cierpienia.

Nie ma potrzeby dążyć do tego, aby stać się „lepszym od innych, lepszym od siebie”. Główny
kierunek uwagi powinien być skierowany na poszukiwanie i rozwój indywidualnych mocnych stron i cech.
Twoja dusza z konieczności różni się w jakiś sposób od innych, jest w jakiś sposób wyjątkowa. Ale tylko Ty
możesz rozpoznać, co to dokładnie jest. Jeśli nie pozwolisz na wyrównanie swojego „L”, kolejne standardy
zostaną już usunięte z Twojego sukcesu.

[Własny cel]

Szukaj: przestań szukać - wejdź w pozycję obserwatora - cel sam się znajdzie. Jeśli nie możesz
znaleźć swojej
Ścieżki, swojego Celu, problem polega na tym, że twoją uwagę przykuwa lustro. Przyglądasz się, jak
różne cele realizują inni ludzie i próbujesz na czyjejś rzeczywistości. W końcu ten serial całkowicie
pochłania twoją uwagę, a ty całymi dniami oglądasz cudzy film, zupełnie zapominając, że musisz kręcić
własny.

Aby oderwać się od lustra, trzeba zrobić niezwykły krok – zaprzestać poszukiwań. Próbowanie
cudzego doświadczenia i cudzej rzeczywistości jest przydatne, ale tylko do pewnego stopnia, aby
komponować
minimalne pojęcie o tym, co faktycznie dzieje się na tym świecie. Po zdobyciu wstępnego
doświadczenia powinieneś jak najszybciej opuścić ogólny system i pójść własną drogą. Nie ma
algorytmu poszukiwania celu, bo samo
sformułowanie problemu jest niekonkretne, niewyraźne: „Idź tam, nie wiem gdzie, znajdź
to, nie wiem co”. Wadą tego sformułowania jest całkowita niepewność. Ale to niedociągnięcie
zawiera jednocześnie klucz. Jeśli nie wiesz, jak znaleźć SWOJ cel, nie musisz tego wiedzieć.
Jeśli tego nie wiesz, nie musisz tego szukać. Węzeł gordyjski można przeciąć w prosty sposób –
TWÓJ cel znajdzie się sam.

Poszerzaj swoje horyzonty, idź tam, gdzie nie byłeś, spójrz


coś, czego nie widziałeś. Wpuść mnie
wnieś do swojego życia więcej nowych informacji i nowych wrażeń. Ten
To nie umysł tego potrzebuje, ale dusza. Kiedy ją zobaczy, natychmiast się ożywi.
Umysł musi przyjąć pozycję obserwującego dziecka, a nie analityka systemowego. W tym
przypadku jego pozycja jest bierna – dostarczać duszy nowych informacji, nowych
doświadczeń, nowych wrażeń i podążać jedynie za tym, czego doświadcza.

Umysł włącza się dopiero wtedy, gdy dusza wykrzykuje: „Tak, to jest moje!” Musisz zadać
sobie pytanie: czy to sprawi, że moje życie będzie świętem? Decyzję należy podjąć w jedności
duszy i umysłu. Jak rozumiesz, cel musi być przynajmniej w zasadzie możliwy do osiągnięcia.
Należy również pamiętać, że dusza ma tendencję do dawania się ponieść emocjom. Dobre
wyczucie celu wymaga czasu. Jeśli masz wątpliwości, spróbuj poszerzyć swoją strefę komfortu,
wizualizując docelowy slajd. Jeśli nadal nie możesz znaleźć celu, warto najpierw zadbać o siebie.
Co podniesie Twoją samoocenę i przyniesie satysfakcję z siebie i swojego życia? Możesz i
powinieneś
zacząć od poprawy kondycji fizycznej i zwiększenia energii. Jeśli ciało jest słabe, brakuje
energii, a w duszy panuje apatia, nie ma czasu na poszukiwania twórcze. Ogólnie rzecz biorąc,
cel można przekształcać i zmieniać w czasie. Musisz być na to przygotowany i uważać to za
normalne. Każdy ma swoją ścieżkę i rzadko jest ona prosta. Nie bój się wyznaczać odważnych
celów. Jedyną prawdziwą przeszkodą na
drodze do śmiałego celu nie jest nawet żadna przeszkoda zewnętrzna, ale pytanie,
które dręczy Cię od środka: jak można to osiągnąć?

[Jak]
Eliminacja: pozwól na niedopuszczalne - wyraźne skupienie się na celu.
Musisz skierować swoją uwagę i zamiar na cel. Stwórz dla siebie
wirtualną rzeczywistość i żyj w niej. Nakręć własny, choć wyimaginowany film,
w którym cel zostaje zrealizowany, a Ty dostajesz to, czego chcesz. Nie ma
znaczenia, że film nie jest jeszcze prawdziwy. Twoja rzeczywistość kształtuje
się najpierw w myślach, a dopiero potem w rzeczywistości.
Kiedy odtwarzasz taki film, warstwa twojego świata przesuwa się w stronę tego
sektora Przestrzeni Wariantów, w którym cel zostaje zrealizowany. Ruch nie zawsze jest
zauważalny i nie pojawia się od razu. Ale prędzej czy później otwierają się drzwi
(możliwości), których nawet nie możesz sobie wyobrazić. Na tym polega cała siła tej
metody – sposoby i środki ujawniają się, jeśli uwaga i intencja zostaną skierowane na
cel bez względu na przeszłość, teraźniejszość i doświadczenia innych ludzi. Nie ma
potężniejszego narzędzia do osiągania celów i rozwiązywania złożonych problemów.

[Toleruj to, co niedopuszczalne]

Jeśli staniesz przed zadaniem nierozwiązalnym z punktu widzenia


doświadczenia, jeśli nie masz pojęcia, jak się do niego zabrać, nie rezygnuj od
razu z jego rozwiązania. Musisz zrozumieć, że przeszkody i ograniczenia są
tylko w Twojej głowie. Jeśli powiedzą Ci: „Idź tam, nie wiem gdzie, znajdź to,
nie wiem co, ale w końcu dostaniesz coś niesamowitego”, podążaj za piłką, a
znajdziesz ją.
Jest to trudne tylko na samym początku ruchu, kiedy konieczne jest
wyjście poza horyzont tego, co możliwe. To jak zaglądanie do ściągawki, która
nie istnieje i nie ma rozwiązania niemożliwego. Ale jak? Aby to zrobić,
konieczne jest popełnienie niemożliwego czynu: zezwolenie na
niedopuszczalne.
Zasadą jest, aby nie myśleć o tym, jak to jest możliwe, ale całkowicie
skupić się na celu końcowym. Co chcemy w rezultacie uzyskać? Wszystkie
myśli powinny dotyczyć tylko tego. A mając myśli skupione na efekcie
końcowym, musisz zacząć działać. Co i jak zrobić, nie jest na pierwszym etapie
tak ważne. Ruchy mogą być nieregularne, niesystematyczne, a nawet
pozbawione znaczenia. Najważniejsze jest to, że uwaga i intencja powinny być
wyraźnie skupione na celu, nie oglądając się na już ukształtowane codzienne
doświadczenia. W tym właśnie
tkwi cały sekret: nasz umysł nie rozwiązuje problemu, którego wcześniej w
ogóle by nie podjął, ale patrzy na cel i rusza do przodu jak koń z klapkami na
oczach. Blindery są potrzebne właśnie po to, aby stereotypy i wzorce nie stały
się przeszkodami na drodze do celu. Odpowiedzi przyjdą same
w ruchu. Zatem formuła rozwiązywania „nierozwiązywalnych” zadań jest
następująca: Pozwól,
aby niedopuszczalne,
wektor uwagi i intencji na celu, zaczął
się poruszać.
Takie podejście pozwala na dokonanie zupełnie nieoczekiwanych odkryć i
niesamowitych wynalazków. Jeśli nie jesteś jeszcze geniuszem, możesz nim
zostać. Teraz, gdy masz tak potężne narzędzie, będziesz w stanie rozwiązać
problemy, których nikt inny się nie podejmie. własne niezadowolenie ze
świata
zaczyna się niezadowoleniem. Większość tego, co Z pochodzi z
zewnątrz, ma swoje źródło w środku, chociaż wydaje się, że jest odwrotnie. (To taki
lustrzany paradoks percepcji: tutaj jesteś w środku, ale twój świat jest na zewnątrz, ale
pytanie brzmi: „Kto zaczął to pierwszy?”). Musisz więc zacząć od siebie - nie od
odbicia, ale od obraz. Upewnij się, że nie jesteś szczęśliwy ze sobą, ale ze sobą,
wtedy będziesz szczęśliwy ze światem. U podstaw Twojej lustrzanej relacji ze

światem leży niezadowolenie z siebie. To jest Twoje spojrzenie na świat.


Stoisz przed lustrem świata z kawałkiem swojego lustra i otrzymujesz drugie
odbicie: świat też jest ze mnie niezadowolony. Z tej refleksji wynika, że skoro świat
jest ze mnie niezadowolony, to i ja jestem niezadowolony ze świata. I tak poszło i
poszło. Patrzenie w lustro kształtuje postawę. Kiedy już uformujesz postawę,
odsyłasz ją z powrotem do lustra. Rezultatem jest obraz, który masz dzisiaj.

Co z tym zrobić? Spośród wielu refleksji należy poprawić już pierwszy obraz:
„Jestem z siebie niezadowolony”. Ale nie da się sobie z tym poradzić ot tak, samym
wysiłkiem umysłowym. Jeśli nie kochasz siebie, nieuchronnie wpłynie to na Twoje
relacje z innymi.
Jak pokochać siebie? Kochamy tych, na których nam zależy. Musisz zająć się
samorozwojem. Przynajmniej z tego powodu, że tam, gdzie nie ma rozwoju, zaczyna
się degradacja. Można to zrobić na wiele sposobów: poprawić swoją sylwetkę,
zmienić swój wizerunek, nauczyć się języka obcego itp. Nie chodzi o
zmianę siebie i wyrzeźbienie Bóg wie czego. Po prostu rób to, co lubisz, żeby
sprawić sobie przyjemność. Kiedy będziesz dla siebie miły i życzliwy, kiedy będziesz
miał za co się szanować, zaczniesz traktować ludzi z wielkim szacunkiem, staniesz się
wobec nich bardziej tolerancyjny, dostrzeżesz w nich dobre cechy. Potem, wzdłuż
łańcucha refleksji, twój świat ulegnie przemianie w odwrotnym kierunku – będziesz
kochać i być kochanym.
[Niespełniona miłość]

Eliminacja: nie cierp, nie marnuj życia na próżno, pozostań sobą - szukaj
swojej bratniej duszy.
Kiedy dwie osoby wchodzą w związek, tworzą wahadło. Nie ma w tym nic
złego, wręcz przeciwnie, wahadło służy jako ogniwo stabilizujące i łączące. Ale
jeśli ktoś odejdzie, wahadło zaczyna dręczyć tego, który pozostał, aby otrzymać
jego porcję energii. I dopóki ten, który pozostał, wierzy, że drugi może zostać
zwrócony, będzie musiał dawać energię na jedno i drugie, a nawet więcej, bo
musi cierpieć i cierpieć. Osobę, która odeszła, można zwrócić. Ale

kiedy miłość przeminie, nie będzie już można jej zwrócić. Czy
potrzebujesz ukochanej osoby bez jego miłości i co z tego wyniknie? Jeśli
Twoja osoba odeszła, to również powinieneś odczepić, aby wahadło nie
wysysało z Ciebie energii. Aby to zrobić, musisz skierować swoją uwagę na
innych potencjalnych partnerów. Jeśli tego nie zrobisz, będziesz cierpieć. Co
więcej, cierpienie jest całkowicie daremne. Zniszcz swoje życie. Marnowanie
cennego czasu w tym życiu. Miłość
nieodwzajemniona lub odrzucona na samym początku jest również
bardzo destrukcyjna. W tym przypadku strona kochająca otrzymuje jedynie
cierpienie. W takim przypadku nie powinieneś marnować na próżno swojej
duchowej siły i czasu swojego życia.
Podobnie jak w przypadku, gdy zostałeś porzucony, tak w przypadku
nieodwzajemnionej miłości, po prostu spotkałeś niewłaściwą bratnią duszę. Myśl
za siebie. Czy Twoja druga połówka może Cię opuścić? Jak twoja bratnia dusza
może cię nie kochać? Właśnie do tego została stworzona. Ludzie są różni, ale
są pary, które pasują do siebie jak klucz
do zamka. Nie ma jednej, nie dwóch, ale wiele tysięcy takich twoich
połówek, z którymi miłość może cię połączyć. Gdyby ktoś Wszechmogący
wymyślił miłość, nie mógłby postępować tak okrutnie, aby zmniejszyć
prawdopodobieństwo szczęśliwego spotkania do zera. Twoje połówki wędrują
gdzieś po świecie, być może bardzo blisko ciebie, i szukają cię, a w tym
czasie marnujesz swoją miłość na nieznajomych. Czy to nie głupie?
Więc z kimś nie wyszło - nie denerwuj się - poszukaj swojej bratniej
duszy. Zostałeś porzucony - ciesz się, pozbyłeś się niepotrzebnych
problemów. Teraz jesteś wolny i masz szansę znaleźć swoją prawdziwą
miłość.

[Samotność]
Rozwiązanie: Przestań walczyć o miłość – promieniuj miłością. Nie
musisz się zmieniać i doskonalić, aby „spełnić kryteria miłości”. Nie musisz zdobywać
miłości. To nie jest forteca wroga. Jedyne, czego się od ciebie wymaga, to przyciągnięcie
bratniej duszy do warstwy twojego świata. Wtedy wszystko się wydarzy i ułoży samoistnie.
Miłość rodzi się sama. Do tego potrzebna jest bardzo mała rzecz - aby połówki były blisko i
zwracały na siebie uwagę.

Możesz przyciągnąć osobę do swojego świata za pomocą techniki slajdu. Konieczne


jest systematyczne kręcenie slajdu, w którym wyobrażasz sobie swoje życie z jakąś
abstrakcyjną osobowością - swoim ideałem. W pewnym momencie drzwi się otworzą i
pojawi się On (Ona). To zależy od Ciebie. Należy rozumieć, że nie wystarczy po prostu
kręcić zjeżdżalniami, siedzieć zamkniętym i czekać, aż rycerz wejdzie przez okno lub
księżniczka przyniesie pizzę. Oczywiście musisz żyć w społeczeństwie, w którym istnieje
szansa na spotkanie swojej bratniej duszy.

Jeśli masz problemy w społeczeństwie lub nie jesteś wystarczająco komunikatywny,


aby swobodnie się komunikować, możesz zastosować inną technikę (oczywiście nie
zaniedbując slajdu). Wyobraź sobie siebie
jako świetlistą istotę, z której pochodzi wewnętrzne światło uroku i miłości (jeśli
chcesz, możesz dodać także „seks” lub „siła”). Podążaj z tą intencją i lśnij. Częściej
powtarzaj sobie następujący myślokształt: <Jestem bardzo czarującą osobą. Ze mnie
pochodzi wewnętrzny urok i miłość. Ludzie to czują i współczują
mi. Lubią ze mną rozmawiać. W moim środowisku czują się dobrze. Ludzie mnie
przyciągają. Jestem bardzo uroczą osobą. Promieniuję światłem miłości i radości. Jestem
świetlistą istotą. >

Myślokształt może być również używany w połączeniu z techniką szklanki wody


opisaną w Apocryphal Transerfing. Po pewnym czasie zauważysz, że ludzie zaczną do
ciebie sięgać jak ćmy. Ludzi na ogół przyciągają osobowości urocze i radosne, z których
ponadto emanuje pewien metafizyczny blask.

[Urok osobisty]

Aby stać się czarującą osobowością, znowu nie musisz się przerabiać i doskonalić.
Wystarczy przestrzegać kilku prostych zasad postępowania. Czym jest urok osobisty
(urok): Rozmawiając z uroczą osobą, wydaje ci się, że jest
zadowolona
komunikować się z tobą. Cała jej uwaga należy do ciebie.
Przy uroczej osobie czujesz się ważny i
elitaryzm. Nie tylko ona jest interesującą osobą, ale ty też.
Urocza osobowość emanuje radosnym, świątecznym nastrojem. Przy niej
poczujesz się jak na wakacjach.
Można by pomyśleć, że urok to dar od Boga, dany tylko wybranym. Tak
naprawdę urok jako wewnętrzny blask można zdefiniować następująco: wzajemna
miłość duszy i umysłu. Innymi słowy, ma to miejsce wtedy, gdy człowiek żyje w
całkowitej harmonii ze sobą, gdy wszystko w nim jest harmonijne i skoordynowane.
To naprawdę nie jest dane każdemu i nie jest łatwo dojść do takiej harmonii.

Ale istnieje również zewnętrzny blask, którego można się nauczyć. Twój urok
polega w dużej mierze na tym, że potrafisz sprawić, że rozmówca poczuje się
ważny.

[słabnący]

To, co otrzymujesz w swojej rzeczywistości, jest głównie tym, co jest w tobie i


pochodzi od ciebie. Wyobraź sobie, że stoisz przed lustrem. Jeśli nie chcesz widzieć
w odbiciu wrogości, agresji, potępienia, odrzucenia, nie wysyłaj tam odpowiednich
obrazów. Jeśli chcesz miłości, kochaj. Jeśli potrzebujesz pomocy, opieki, uwagi -
pomóż, zaopiekuj się, okaż szczere zainteresowanie ludźmi.

Trzeba poznać kilka prostych zasad i je praktykować


regularnie, systematycznie, zawsze i wszędzie:
Istotą osobowości jest szacunek do samego siebie, czyli to, jak bardzo dana
osoba siebie ceni. Szanując i doceniając ludzi, stajesz się ich idolami.

Komunikuj się z ludźmi, aby poczuli swoją wagę. (Pomyślą: Cholera, ta osoba
pokazała mi, że jestem coś wart.) Okazuj uwagę i prawdziwe zainteresowanie ludźmi.

Porozmawiaj z nimi o
siebie i tego, co ich fascynuje.
Czy lubisz, gdy Twoje zwierzaki witają Cię z radością?
Promieniuj tą samą radością i zachwytem ze spotkania z jakąś osobą.
1 Więcej o Freilingu przeczytasz w książce Reality Transerfing. (Nota
redaktora)
Komunikuj się tak, jakby to były wesołe wakacje i zwracaj pełną uwagę na
rozmówcę. Chcesz komuś
zaimponować? Pamiętaj, że stoisz przed lustrem. Zachowuj się tak, jakby on ci
to zrobił
bardzo mocne wrażenie.

Nie krytykuj ludzi za to, co robią. Dziękuj


ludziom za to, co robią. Chwal ich za to, co
robią. Podziwiaj to, co robią. Uważaj,
co robią. Zamień „to, co robią” na
„czym są” i jeszcze raz odtwórz cały ten
masochizm. Rzeczywiście jest w tym coś z masochizmu, ale nic na to nie można
poradzić. Chcesz nauczyć się uroku? Nie krytykuj ludzi za to, kim są. Dziękuj ludziom
za to, kim są. Chwal ich za to, kim są. Podziwiaj ich
za to, kim są. Uważaj, czym one są. Szczególną
uwagę należy zwrócić na pierwszą zasadę
słabości: porzuć zamiar
otrzymywania, zastąp go intencją
dawania, a otrzymasz to, czego odmówiłeś.
Kiedy myślisz o tym, czego potrzebujesz, ludzie, tak jak Ty, myślą o swoich
potrzebach. Nic od nich nie dostaniesz. Ale gdy tylko zaczniesz myśleć o tym, czego
potrzebują, natychmiast, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, chętnie dadzą ci
to, czego chcesz. Tak działa lustro. W poniższej tabeli po lewej stronie. co chcesz
osiągnąć, a po prawej - co należy w tym celu zrobić.

Chcesz:
Urok Ciekawie rozmawiać Przyciągnij uwagę Otrzymuj pomoc Szukaj
zrozumienia Szukaj współczucia Szukaj aprobaty Szukaj szacunku Otrzymuj
wdzięczność Szukaj współczucia Szukaj miłości Co robić: Daj się oczarować Słuchaj
uważnie Okazuj

zainteresowanie Pomoc
Spróbuj zrozumieć. Wczuj się. Zaakceptuj. Szacunek. Podziękuj
Okaż współczucie, Miłość

Jaki jest obraz, takie jest odbicie.

[Miłość]

Miłość jest jak kwiat, jeśli zwiędnie, nie będzie już mógł ponownie rozkwitnąć.
Może.
Miłość należy wspierać i pielęgnować jak płomień w kominku. Nie tyle używać i brać, co
przede wszystkim dawać. Miłość to naprawdę ciężka praca. Miłości nie da się wygrać –
powstaje ona sama, spontanicznie i

niewytłumaczalnie.

Nie będziesz w stanie „zakochać się” w osobie za pomocą jakiejś specjalnej strategii
lub taktyki. Wszystko, co możesz zrobić, to po prostu kochać. Miłość wzajemna albo się
rozpali, albo nie. Nie wiadomo jednak, jakie działania podjąć w tym celu. To samo tyczy się
przyjaźni. Jeśli musisz się zmienić, aby znaleźć miłość, to coś tu jest nie tak.

Więc.

Jedyną rzeczą, która może rozpalić miłość, jest oczywiście przyjemna i wygodna
komunikacja. Twoje zalety i wady są w ostatnim interesie twojego partnera, przede
wszystkim jest on zainteresowany realizacją swojego znaczenia, które otrzymuje dzięki
komunikacji z tobą. Jeśli to otrzyma, przymknie oko na twoje oczywiste niedociągnięcia i
wybaczy ci twoje słabości. A potem, jak to często bywa, może zaistnieć sojusz, na który
patrzy się ze zdziwieniem:

Co ona w nim widziała? „Co on w niej widział”. I


wzajemnie.
Co w niej znalazł? Co w nim znalazła.

[Informacje o dawkowaniu]

Aby nie dać się „zacienić” w szarą masę „przytłaczającej większości”, trzeba
świadomie dozować i filtrować informacje, nie wpuszczać wszystkiego do środka, nie
wciągać się w byle co. Nie oznacza to, że należy wyrzucić telewizor, wyłączyć telefon i na
zawsze opuścić portal społecznościowy. Zasadą jest zajmowanie pozycji obserwatora, a nie
pochłaniacza informacji.

Zatrucie informacyjne i uzależnienie prowadzą do tego, że ludzie w końcu zamieniają się


w konsumentów informacji, stają się biernymi Odbiorcami. Nie mogą już zostać tłumaczami.
Tam, gdzie zaczyna się ślepe konsumowanie informacji, tam kończy się Transerfing. Warto
tutaj pamiętać o trzech głównych zasadach:

• Świadomość (jestem świadomy tego, co teraz robię, dlaczego i dlaczego). •


Obserwacja (nie zanurzam się na oślep, ale odrywam się i obserwuję na trzeźwo).
• Selektywność (nie wchłaniam informacji, ale wybieram; obserwuję, co się dzieje, w co aktualnie się

angażuję, w co próbują mnie wciągnąć i czy tego potrzebuję).

[Tworzenie strumienia]

Świadomości nie można obciążać informacją w nieskończoność, istnieją pewne ograniczenia, a także
zmęczenie informacyjne. Kiedy uczysz się jakiegoś przedmiotu przez dłuższy czas, na przykład
przygotowując się do egzaminu, w pewnym momencie pojawia się uczucie sytości i informacje przestają być
wchłaniane. „Statek się przepełnia”, następuje przeciążenie informacyjne, stagnacja. Aby wyeliminować
stagnację, należy stworzyć przepływ, aby informacje przepływały, a nie tylko gromadziły się. Kiedy

czytasz i słuchasz, informacje tylko cię wypełniają. Kiedy sam komuś coś mówisz, wyjaśniasz,
przekazujesz, informacja przepływa przez Ciebie swobodnym strumieniem. Podobnie, gdy uczysz się jakiegoś
przedmiotu, twoje naczynie się zapełnia, co jest możliwe tylko do pewnego limitu. Ale kiedy rozwiązujesz
problemy, jesteś w przepływie – nie ma żadnych tłumików, nie ma przelewów – następuje swobodny przepływ

informacji. W tym sensie nauczanie jest łatwiejsze niż uczenie się, a rozwiązywanie problemów jest

łatwiejsze niż nauczanie przedmiotu.

Jeśli chcesz nauczyć się jakiegoś przedmiotu, studiować teorię, nie ucz. Rozwiązuj problemy,
wykonuj konkretną praktykę. W końcu każda teoria ma ostatecznie na celu rozwiązanie problemów
praktycznych. Konkretna praca praktyczna powinna być na pierwszym miejscu, a teoria na końcu. Cała
uwaga powinna być skupiona nie na opanowaniu zbioru wiedzy, ale na zadaniach, które można rozwiązać
przy pomocy tej wiedzy.

[Ostatnie wskazówki]

Nie pozwól, aby ten stan rzeczy cię przygnębił, że się obudziłeś, ale
reszta nadal śpi i nie chce się obudzić. Nie ma potrzeby budzić
„śpiących”. Nie ma potrzeby nikomu niczego udowadniać i
narzucać. Każdy ma swoje życie.
Nie przeciwstawiaj się sobie, przebudzonemu, nikomu innemu,

"spanie".
Nie lekceważ „śpiących” i nie patrz na nich z góry. Ty sam musisz
jeszcze latać i latać do perfekcji. Pozwól
sobie być sobą i pozwól innym być innym. Zachowaj
czujność, gdy wokół ciebie dzieje się uniwersalny, nieświadomy sen i
potraktuj go jako ekscytującą przygodę.

You might also like