Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 2

Zabrze, 05.11.

2022r

Kochanie,
jest sobotni wieczór a ja siedzę i rozmyślam o Tobie, o Nas. Minęły 3 lata od naszego spotkania a ja wciąż
mam wrażenie jakby to było stosunkowo niedawno, wciąż jestem w stanie przypomnieć sobie nasze
pierwsze kroki poznawania się, pierwsze słowa, które do mnie napisałeś i kolejne tygodnie romansowania
aż do momentu naszego pierwszego spotkania. Pisaliśmy dość długo zanim postanowiliśmy się zobaczyć
ale nie żałuję ani jednego dnia. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo tego dnia byłam zestresowana,
jak bardzo łomotało mi serce na myśl, że Cię zobaczę, że usłyszę Cię w rzeczywistości, może dotknę,
przytulę…. Pamiętam dokładnie ten dzień… jak czekałeś na mnie przy filarze na dworcu kolejowym
w Katowicach. Pamiętam dokładnie jak Byłeś ubrany. Pamiętam Twój wzrok zdumienia, uśmiech
na twarzy jaki u Ciebie gościł kiedy zjawiłam się tuż przed Tobą. Pamiętam jak na początku wydawałeś
się równie zestresowany jak i podekscytowany. Na pierwszy rzut oka, myślałam sobie „nieśmiały,
przystojny i fajny mężczyzna” co okazało się po części prawdą – nie licząc nieśmiałości bo to właśnie
Ty rozwijałeś naszą rozmowę, to właśnie Ty rozpoczynałeś coraz to nowsze tematy i pytania.
Spodobałeś mi się od razu i miałam nadzieję, że z wzajemnością! Kolejne miesiące naszego pisania,
spotykania się i dojeżdżania do siebie uświadomiły mi jak bardzo zaczęło mi na Tobie zależeć,
że zaczynam się zakochiwać. Nasze wieczorne rozstania powodowały, że pękało mi serce, niejednokrotnie
uroniłam łzę wracając od Ciebie do Zabrza po wspólnie spędzonym weekendzie. Nawet nie wiesz,
jak bardzo byłam i jestem szczęśliwa, że teraz Jesteś przy mnie, ze mną na miejscu!
Pragnę Ci podziękować za te 3 lata razem. Dużo się od siebie nauczyliśmy, dużo razem przeżyliśmy
w tym czasie. Nie zawsze było kolorowo, co można zauważyć patrząc wstecz o kilka miesięcy ale dajemy
radę, walczymy o SIEBIE nawzajem, walczymy o NASZĄ przyszłość, walczymy o NASZĄ miłość.
Pokazały nam te ostatnie wydarzenia jak Nam na sobie zależy, co możemy stracić nawet nie zdając sobie
z tego sprawy. Może i nie jestem idealną osobą na Twoją drugą połówkę, czasami bywam okrutna, nieraz
zepsuję Ci dzień głupim gadaniem, obrażam się o pierdoły…jestem zazdrosna, trochę niepewna i nieufna
w ostatnim czasie, co widzę i staram się to zmienić w jakimś stopniu, bo wiem, że takie podejście również
może niekorzystnie wpływać na nasze relacje. W związku chyba najważniejsza jest pewność w miłości.
To, że kiedy budzisz się rano czujesz przy sobie obecność Tej drugiej osoby, która mówi Ci dzień dobry
i od razu wiesz, że ten dzień będzie idealny, którą na dobranoc jesteś w stanie przytulić jak poduszkę
z myślą, że właśnie Ta osoba będzie z Tobą przez wszystkie kolejne dni.
Kocham Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam, tym więcej przybywa mi powodów do kochania Cię
jeszcze mocniej.
Kocham Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że Jesteś sobą.
Jesteś wszystkim czego potrzebuję. Nie ma dla mnie nikogo takiego jak Ty, dla mnie Jesteś jedyny w swoim
rodzaju, doskonały, niesamowity, kochający.
Kocham Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać, nie rezygnujesz.
Kocham Cię za to, że zawsze potrafisz załagodzić nasze kłótnie czy zgrzyty, że potrafisz przeprosić mimo,
że nieraz wina leży po mojej stronie, że po prostu zamiast słów przytulisz mocno do siebie i wtedy wiem,
że wszystko będzie dobrze.
Kocham Cię za wszystko i za nic, z każdym dniem coraz bardziej.
Kocham Cię za to, że nie chcę i nie musze przy Tobie udawać, że mogę być sobą w 100%.
Kocham Cię za to, że myślę o Tobie o wiele więcej niż powinnam, za to, że nie da się o Tobie zapomnieć!
Po prostu moje życie bez Ciebie traci wszystkie kolory.
Najdroższy….To czas i zaufanie zbudowały Naszą miłość. To Odległość i spory, wzloty i upadki
wzmocniły nasz związek. Dzisiaj jestem pewna, że Jesteś moją miłością, że Jesteś moim kochankiem,
moim najlepszym przyjacielem, dlatego chcę spędzić resztę życia właśnie z TOBĄ!.

Kocham Cię Piotrze,


Twoja Ania

You might also like