Professional Documents
Culture Documents
Sniezynska-Stolot Horoskop Kazimierza Jagiellonczyka 2010
Sniezynska-Stolot Horoskop Kazimierza Jagiellonczyka 2010
R. LX 2010
EWA ŚNIEŻYŃSKA-STOLOT
1
W. W i s ł o c k i, Katalog rękopisów Biblioteki Uniwersytetu Jagiellońskiego, t. 2, Kraków 1877–1881,
s. 708, 709 datuje rękopisy 3225 i 3227 na wiek XV/XVI; G. R o s i ń s k a, Scientific Writings and Astronomical
Tables in Cracow. A Census of Manuscript Sources (XIVth–XVIth Centuries), Studia Copernicana, t. 22, Wrocław
1984, poz. 169, 1248, datuje rkps 3225 na wiek XV; M. M a r k o w s k i, Astronomica et astrologica Cracoviensia
ante annum 1550, „Studi e Testi” XX, 1990, poz. 141: b.3; e.7 datuje rękopisy 3225 i 3227 na połowę wieku
XVI.
6
2
J.D. N o r t h, Horoscopes and History, London 1986, fig. 1, obydwa typy wykresów horoskopowych były
używane w późnym średniowieczu.
3
Ręka I przepisywała także horoskop dotyczący dnia koronacji Kazimierza Jagiellończyka (Biblioteka Ja-
giellońska, rkps 3225, s. 2), która miała się odbyć 22 VI 1447, a odbyła się wbrew horoskopowi dwa dni później,
co, jak pisze Długosz, „ganili matematycy”, czyli astrologowie (zob. J. D ł u g o s z, Roczniki, czyli kroniki sław-
nego królestwa Polskiego, ks. 12 (1445–1461), przeł. J. M r u k ó w n a, Warszawa 2004, s. 52).
4
W domach horoskopu zastosowano zapis stopni w obrębie jednego znaku, tj. od 1 do 30, a w glosach ciągły
zapis stopni. Istniały dwa rodzaje ciągłego zapisywania stopni: od 0 Barana do 360 Ryb i od 1 stopnia Koziorożca
do 360 stopnia Strzelca (J.D. N o r t h, dz. cyt., s. 133, 138). Ponieważ kopista nie podał, którą z tych metod się
posłużył, sposób przeliczenia pozostaje otwarty.
7
Il. 2. Kopia horoskopu urodzeniowego Kazimierza Jagiellończyka postawionego w roku 1427 przez
Henryka Czecha, wykonana zapewne przez Bernarda Wapowskiego przed rokiem 1535 (Biblioteka
Jagiellońska, rkps 3227, s. 1).
5
Bissextus dzień dodatkowy w roku przestępnym (24–25 lutego). Słownik łaciny średniowiecznej w Polsce,
t. 1, red. M. P l e z i a, Wrocław 1953–1958, szp. 1112. Kalendarz krakowski (Monumenta Poloniae Historica, t. 2,
Lwów 1872, s. 938) podaje jako datę urodzenia Kazimierza Jagiellończyka 30 XI.
6
J. D ł u g o s z, Annales seu cronicae incliti regni Poloniae, ks. 11 (1413–1430), Varsoviae 2000, s. 229, 401,
przyp. 32.
7
J. D ł u g o s z, Annales..., s. 229. Drzeworyt ukazujący dwóch astrologów towarzyszących momentowi na-
rodzin i obserwujących niebo ilustruje dzieło J. R u e f f a, De conceptu et generatione hominis, Frankfurt 1587;
O. N e u g e b a u e r, H.B. van H o e s e n, Greek Horoscopes, Philadelphia 1959, s. 2; W. H ü b n e r, Die Eigen
schaften der Tierkreiszeichen in der Antike ihre Darstellung und Verwendung unter besonderer Berücksichtigung
des Manilius, „Sudhoffs Archiv Zeitschrift für Wissenschatsgeschichte” t. 22, Wiesbaden 1982, s. 464.
9
wanymi w Polsce przykładami są horoskopy dziecka królowej Jadwigi8. Około roku 1430
Henryk został skazany na dożywocie za uprawianie nigromancji oraz za wzywanie demo-
nów i skłanianie się do husytyzmu, ale wkrótce go uniewinniono i w roku 1440 odnotowany
jest jako mieszkaniec Krakowa9.
Stawianie horoskopu urodzinowego miało na celu sprawdzenie, czy gwiazdy w przy-
szłości będą w harmonijnym układzie. Bowiem horoskop był cennym źródłem informacji
dla lekarza, który był także astrologiem, stąd dokonywał on korekt i stawiał horoskopy rocz-
nicowe10. W horoskopie pierwszym (rkps 3225, s. 1) dokonano korekty godziny przyjścia
na świat króla, którą pierwotnie określono na 20, 47 minut i 39 sekund, a po korekcie na
21, 9 minut i 25 sekund, według czasu liczonego od południa11. W horoskopie drugim (rkps
3227, s. 1) powtórzono już tę ostatnią godzinę, a więc Bernard Wapowski skopiował go już
po dokonanej korekcie.
Ponowne ustalenie godziny przyjścia na świat króla mogło łączyć się z ustaleniem szero-
kości geograficznej Krakowa, która nie była znana w czasach Henryka Czecha. Około roku
1428, zdaniem Mieczysława Markowskiego, powstały w Krakowie tablice podające sze-
rokość geograficzną Pragi i Krakowa, wzorowane na Tabulae resolutae, czyli na Tablicach
Alfonsyńskich, które odnosiły się do określonego miejsca, a w połowie wieku XV Andrzej
Grzymała i Piotr Gaszowiec wykonali kanony dla tych tablic12. Ten ostatni był nadwornym
astrologiem i lekarzem Kazimierza Jagiellończyka w latach 1464–1474, stąd można wnosić,
że to on poprawił godzinę urodzenia króla, co mogło wiązać się z pewną korektą horosko-
pu. Nie ma jednak podstaw, aby sądzić, że to Gaszowiec wykonał około roku 1485 kopię
horoskopu, gdyż zmarł on 11 lat wcześniej. Kopisty i autora glos należy więc poszukiwać
wśród licznych lekarzy i astrologów na dworze królewskim, takich jak Jan Stanko, Marcin
Król z Żurawicy, Jan Liberhant, Maciej Miechowita, a zwłaszcza Jakub z Zalesia i Jerzy
Kotermak z Drohobycza, którzy studiowali w Bolonii.
8
E. Ś n i e ż y ń s k a - S t o l o t, Horoskopy dziecka królowej Jadwigi, „Biuletyn Biblioteki Jagiellońskiej”
t. 53, 2003, s. 5–32.
9
A. B i r k e n m a j e r, Sprawa magistra Henryka Czecha, „Collectanea Theologica” t. 17, 1936, s. 207–224;
M. M a r k o w s k i, Kształtowanie się krakowskiej szkoły astronomicznej, [w:] Historia astronomii w Polsce, t. 1, pod
red. E. R y b k i, Wrocław 1975, s. 85; M. K o w a l c z y k, Przyczynki do biografii Henryka Czecha i Marcina Króla
z Żurawicy, „Biuletyn Biblioteki Jagiellońskiej” t. 21, 1971, s. 87–91; K. O ż ó g, Uczeni w monarchii Jadwigi An-
degaweńskiej i Władysława Jagiełły (1384–1434), Kraków 2004, s. 324; B. L a n g, Angels around the Crystal: The
Prayer Book of King Wladislas and the Treasure Hunts of Henry the Bohemian, Aries S.N. t. 5/1, 2005, s. 23–27.
10
A. B o u c h é - L e c l e r q, L’astrologie grecque, Paris 1899, s. 448, przyp. 1. Horoskop rocznicowy (Revo-
lutio nativitatis), tzn. kiedy Słońce powraca do swojej pozycji w horoskopie urodzeniowym; S. P a g e, Richard
Trewythian and the Uses of Astrology in Late Medieval England, „The Journal of the Warburg and Courtauld
Institutes” t. 64, 2001, s. 197, przyp. 23.
11
Ponieważ miejscem urodzenia był Kraków, a tutaj czas liczono od południa (L. B i r k e n m a j e r, Krakow-
skie tablice syzygijów dla r. 1379 i 1380. Przyczynek do dziejów astronomii w Polsce, Sprawozdania PAU, Wydz.
Mat. Przyrodniczy t. 21, 1891, s. 268–269; J.D. N o r t h, dz. cyt., s. 115), wobec tego, przyjmując liczenie czasu
od północy, byłaby to godzina 8, 47, 39 lub 9, 9, 25. Hipotezę Birkenmajera popiera czas podany w horoskopie
dotyczącym koronacji króla (rkps 3225, s. 2), jest bowiem mało prawdopodobne, aby uroczystość ta miała się
odbyć w nocy (23, 36), a nie o godzinie 11, 36.
12
J.D. N o r t h, Historia astronomii i kosmologii, przeł. T. i T. D w o r a k, Katowice 1997, s. 172–173;
M. M a r k o w s k i, Ist Gerhard Hoefmans von Hamont der Verfasser der astronomichen Tafel für Prag, „Acta
Mediaevalia” t. 13, 2000, s. 267–269.
10
Jakub z Zalesia (zm. przed 1496) był profesorem astrologii na uniwersytecie w Bolonii
(1469–1470), gdzie także uzyskał doktorat z medycyny na przełomie lat 1471–1472, a po
powrocie do Krakowa, od stycznia 1477, stał się nadwornym lekarzem królewskim13. Jerzy
Kotermak (zm. 1494) doktoryzował się przed rokiem 1482, a wrócił do Krakowa przed
listopadem 1487 roku. Obaj przebywali w otoczeniu Kazimierza Jagiellończyka do jego
śmierci w roku 149214. Biorąc pod uwagę pojawiającą się pod horoskopem datę 1485, wy-
konanie kopii i glos można łączyć z Jakubem z Zalesia. Być może rękę II należy identyfiko-
wać z Jerzym Kotermakiem z Drohobycza, który zapisał datę śmierci króla.
Horoskopom Kazimierza Jagiellończyka, inaczej niż najstarszym zachowanym w Polsce
horoskopom dziecka królowej Jadwigi, nie towarzyszą interpretacje, ale można się pokusić
o nie na podstawie Tetrabiblos (łac. Quadripartitum III, 1. 2) Ptolemeusza i pseudoptole-
mejskiego Centiloquium (koniec w. IX lub początek w. X) oraz innych tekstów dotyczących
astrologii horoskopowej15. Z drugiej strony od Długosza wiadomo, że taka interpretacja
istniała i pochodziła od autora oryginalnego horoskopu, czyli od Henryka Czecha. Przewi-
dywał on, że Kazimierz będzie żyć dłużej niż jego dwaj starsi bracia, sed parum prospere
fortune. Ze słów Długosza wynika także, że chociaż Kazimierz był najmłodszym z synów,
Henryk widział w nim przyszłego króla, sub cuius regimine Polonie Regnum ad casus va-
rios et ad interitum prope, nisi propiciacio Divina illud conservaverit16.
Omawiane horoskopy składają się z 12 domów, których nazwy zmieniały się w ciągu
wieków, ale sens pozostawał ten sam17. W domu I (Vite, Vita), czyli w ascendensie, przypada
1 stopień i 43 minuty Koziorożca, który to stopień miał pojawić się na niebie 29 listopada
o godzinie 21 minut 9 i 25 sekund (liczonej od południa), kiedy to w Krakowie urodził się
Kazimierz Jagiellończyk.
Na miesiąc urodzenia w horoskopie wskazuje pozycja Słońca, które w tym przypadku
znajdowało się w 16 stopniu i 50 minut Strzelca, a więc był to listopad; na datę dzienną ±
1 dzień – pozycja Księżyca, który występuje w 4 stopniu i 4 minuty Barana18.
Według klasycznej metody faraona Nechepso i kapłana Petosirisa (80–60 p.n.e.) horo-
skop urodzeniowy pozwalał na odczytanie daty poczęcia, a odpowiada ona znakowi zodia-
ku, w którym znajduje się Księżyc (dom III, Fratrum, Fratres), w tym przypadku 4 stopień
i 4 minuty Barana, czyli poczęcie miało miejsce około 25 marca19. Ponieważ w Baranie ma
swój dom dzienny Mars, który jest planetą gorącą i paląco suchą, szkodliwą i destrukcyjną,
13
A. B i r k e n m a j e r, Jakub z Zalesia, [w:] Polski słownik biograficzny, t. 10, Wrocław 1962, s. 369–371;
M. M a r k o w s k i, Kształtowanie się..., s. 100.
14
M. M a r k o w s k i, Kształtowanie się..., s. 93, 103.
15
Ptolomäus Handbuch der Astronomie I, deutsche übersetzung K. M a n t i u s, Vorwort O. N e u g e b a u e r,
Leipzig 1963; P. K u n i t z s c h, Der Almagest. Die Syntaxis Mathematica des Claudius Ptolemäus in arabisch-
latainischer Überlieferung, Wiesbaden 1974; Ptolemy Tetrabiblos, trans. F.E. R o b b i n s, London 1980.
16
J. D ł u g o s z, Annales..., s. 229.
17
Vite (Vita), Cesus (Lucrum), Fratrum (Fratres), Patrum (Parentes, Genitor), Filiorum (Fili, Nati), Servorum
(Valitudo, Valetudo), Mulieris (Nuptiae, Uxor), Mortis (Mors), Itineris (Peregrinationes, Pietas), Regis (Honores,
Regnum benefactaque), Fortune (Amici), Laborum (Inimici, Carcer). Zob. O. N e u g e b a u e r, H.B. van H o -
e s e n, dz. cyt., s. 8.
18
O. N e u g e b a u e r, H.B. van H o e s e n, dz. cyt., s. 2.
19
A. B o u c h é - L e c l e r q, dz. cyt., s. 379.
11
zapowiadającą zniszczenia, nędzę, masakry i wojnę, nie dziwi stwierdzenie Henryka Cze-
cha o złowróżbnej gwieździe, pod którą począł się przyszły król20.
W 12 domach horoskopu znajduje się 7 planet rozmieszczonych nierównomiernie, a są
wśród nich Mars, Jowisz (dom I), Księżyc (dom III), Mars (dom V), Jowisz (dom VIII),
Merkury, Wenus, Mars (dom XI), Saturn i Słońce (dom XII) oraz dwa Węzły Księżycowe,
Wstępujący (Caput Draconis, dom III) i Zstępujący (Cauda Draconis, dom IX). Znaczenie
planet w kolejnych domach zależało od aspektów, od tego, czy planeta jest w swoim domu,
czyli w określonym znaku zodiaku, oraz czy jest to exaltatio, declinatio lub casus21.
W domu I (Vite, Vita) horoskopu Kazimierza Jagiellończyka, najbliżej ascendensu, bo
w 6 stopniu 59 minut Koziorożca, występuje Mars, który góruje (exaltatio) w tym znaku,
a więc jego oddziaływanie jest szczególnie silne, co potwierdza przytoczoną przez Długo-
sza interpretację Henryka Czecha o złowróżbnej gwieździe, pod którą nie tylko się począł,
ale i urodził przyszły król22.
W tym samym domu, w 22 stopniu i 36 minut Koziorożca, przypada Jowisz, a położenie
tej planety w Koziorożcu jest niekorzystne i określane mianem casus.
Koziorożec jest znakiem ziemnym, suchym i zimnym, bo jest to znak zimowy, a Sa-
turn ma w nim swój dom dzienny; jego natura jest destrukcyjna, a związany jest z nim
temperament melancholijny23. Astrologia muzułmańska zakładała, że urodzeni w miesiącu
jedenastym są wprawdzie pod wpływem strasznego Marsa, ale z drugiej strony zbliżające
się przesilenie zimowe, które przypada w Koziorożcu, daje im zasób wyjątkowej energii24.
Według prognostyku wzorującego się na Albumasarze Abrahama ibn Ezry, człowiek uro-
dzony w pierwszym dekanie Koziorożca będzie inteligentny, skromny, wytworny i wspa-
niałomyślny, a według Piotra Abano i Johannesa Angelusa w 1 stopniu Koziorożca rodzą
się ludzie przyjaźni i przyjemnego charakteru25. Zdaniem Firmicusa (VIII, 28) w 1 stopniu
Koziorożca, tak jak w 1 stopniu Strzelca, rodzą się przyszli królowie, stąd Henryk Czech
widział w trzecim synu Jagiełły następcę tronu26.
Księżyc w domu III (Fratrum, Fratres) określa według Maniliusza długość życia do
50 lat, co pozwoliło Henrykowi Czechowi przewidywać, że Kazimierz będzie żył dłużej
niż jego starsi bracia27. W glosie powyżej horoskopu, zapewne Jakuba z Zalesia, czyta-
my, że skoro w połowie roku urodzenia Kazimierza Jagiellończyka pojawił się Koziorożec
(ibex) i gwiazdozbiór Lutnia (Alchoro, Al Lura arab.), to będzie on żyć 66 lat. Uszkodzenie
strony 1 rękopisu 3225 sprawia, że glosa nie w pełni jest zrozumiała, ale przed rokiem
20
The Beginning of Wisdom, An Astrological Treatise by Araham ibn Ezra, ed. R. L e v y, F. C a n t e r a, Paris
1939, s. 197.
21
Ptolemy Tetrabiblos, s. XXVI; W. H ü b n e r, dz. cyt., s. 69, 464.
22
Mars przynosi także siłę opartą na przewodzeniu, zwycięstwach i obawie przed uległością. Ptolemy Tetra-
biblos, s. 91, 381.
23
The Beginning of Wisdom..., s. 180; W. H ü b n e r, dz. cyt., s. 396.
24
A. B o u c h é - L e c l e r q, dz. cyt., s. 510.
25
The Beginning of Wisdom..., s. 180; Johannes Angelus, Astrolabium planum, Augsburg 1488; E. Ś n i e
ż y ń s k a - S t o l o t, Ikonografia astrologiczna w średniowieczu. Stopnie znaków zodiaku, współpraca i tłumacze-
nia J. K o m o r o w s k a, Kraków 2002, s. 18, 146.
26
A. B o u c h é - L e c l e r q, dz. cyt., s. 430.
27
A. B o u c h é - L e c l e r q, dz. cyt., s. 405, przyp. 2; J. D ł u g o s z, Annales..., s. 229.
12
28
Położenie Księżyca w Koziorożcu jest niekorzystne i określane jest jako declinatio.
29
M. S t r y j k o w s k i, Kronika, II, Warszawa 1846, s. 219. Kazimierz Jagiellończyk zmarł 7 czerwca 1492,
a więc do ukończenia 65. roku życia brakowało mu pięć miesięcy.
30
A. B o u c h é - L e c l e r q, dz. cyt., s. 422.
31
M. B i s k u p, K. G ó r s k i, Kazimierz Jagiellończyk. Zbiór studiów o Polsce 2. połowy XV wieku, Warszawa
1987, s. 342.
32
O. N e u g e b a u e r, H.B. van H o e s e n, dz. cyt., s. 7; J.D. N o r t h, Horoscopes..., s. 146.
33
A. B o u c h é - L e c l e r q, dz. cyt., s. 416, 452.
34
Tamże, s. 284, 285.
35
Ptolemy Tetrabiblos, s. 47, 49, 51; H. von B r o n s a r t, Kleine Lebensbeschreibung der Sternbilder, Stutt-
gart 1963, s. 153, 157; P. K u n i t z s c h, Typen von Sternverzeichnissen in astronomischen Handschriften des
zehnten bis vierzehnten Jahrhunderts, Wiesbaden 1966, s. 91, 96, 101, 105.
36
Ptolemy Tetrabiblos, s. 47–51.
37
Słownik łaciny średniowiecznej w Polsce, t. 4, pod red. M. P l e z i, Wrocław 1975–1977, szp. 656; Picatrix.
The Latin version of the Ghayat Al-Hakim, ed. D. P i n g r e e, London 1986, s. 115 (III, VII 11), s. 191 (IV, IV 7).
13
przedstawienie, określane w skrócie jako wojna gwiazd, a dotyczy przejścia późnej wiosny
we wczesne lato, jak to wyjaśnił Wolfgang Hübner, interpretując tekst Maniliusza (2, 119)
i jego sformułowanie stellis adversus sidera bellum38. Zjawisko ma dotyczyć trzech znaków
zodiaku: Byka, Bliźniąt i Raka, które stawiają opór kolejnym znakom, a niebo odczuwa ten
bunt. Bliźnięta znajdują się bowiem najbliżej Ziemi w swojej drodze po ekliptyce (zgodnie
z systemem geocentrycznym), a Słońce jest w apogeum, co oznacza spowolnienie w jego
świeceniu i utrudnia nadejście lata.
Być może to „wojna gwiazd” w domu IV (Patrum, Parentes, Genitor) była powodem
stwierdzenia Henryka Czecha, że przyszłe rządy Kazimierza nie będą bardzo szczęśliwe.
Przed zgubą miała jednak uchronić Królestwo Polskie Opatrzność, a Henryk wnioskował to
zapewne z faktu, że w domu IV pojawia się także Punkt Szczęścia.
Nagrobek, który znajduje się w katedrze na Wawelu, jest dziełem powszechnie znanym
jako wybitne dzieło Wita Stwosza, ozdobione jego gmerkiem, podpisem Eit Stvos i datą
1492. Co do daty ukończenia nagrobka istnieją różne opinie, które wahają się w granicach
dwóch lat, odnosząc umieszczoną na nim datę do śmierci króla. Autorzy różnią się także
w opiniach, kto był fundatorem tego dzieła – sam król czy jego małżonka Elżbieta Raku-
szanka – wreszcie, kto układał program – para królewska czy związany z dworem Filippo
Buonaccorsi zwany Kallimachem39. Wydaje się, że nie można lekceważyć opinii Stryjkow-
skiego, który pisze, że Kazimierz Jagiellończyk został pochowany „w grobie marmurowym,
który był sam zbudował na zamku”40.
Nagrobek prezentuje typ tumbowo-baldachimowy (z baldachimem wspartym na kolum-
nach) o bokach tumby ozdobionej postaciami mężczyzn trzymających tarcze herbowe oraz
o rzeźbionych kapitelach baldachimu, które są sygnowanym dziełem pomocnika Stwosza,
Jörga Hubera z Passawy. Oprócz wielu wzmianek w dziejach sztuki polskiej, nagrobek
posiada dwa opracowania monograficzne, które ukierunkowane są na treści ideowe tego
dzieła41. Odnosi się to głównie do wizerunków ptaków i zwierząt, scen na kapitelach balda-
chimu, a w szczególności do medalionu na kapie królewskiej.
38
W. H ü b n e r, Zur Ikonographie des Sternhimmels, [w:] W. H ü b n e r, K. S t ä h l e r, Ikonographie und
Ikonologie. Interdisziplinäres Kolloqium, Münster 2001, s. 158, tłumaczy na niemiecki jako Kampf der Sterne;
M a n i l i o, Il poema degli astri (Astronomica), vol. 1, Libri I–II, a cura di S. F a r a b o l i, E. F l o r e s e R. S c a r -
c i a, b.m. 1996, s. 106.
39
P. S k u b i s z e w s k i, Rzeźba nagrobna Wita Stwosza, Warszawa 1957, s. 33; M. R o ż e k, Mistrz dziwnie
stateczny, [w:] Wit Stwosz w Krakowie, pod red. L. K a l i n o w s k i e g o, F. S t o l o t, Kraków 1987, s. 34.
40
M. S t r y j k o w s k i, dz. cyt., II, s. 292.
41
M. S k u b i s z e w s k a, Program ikonograficzny nagrobka Kazimierza Jagiellończyka w katedrze wawel-
skiej, Studia do Dziejów Wawelu, t. 4, 1978, s. 117–214; A. B o c z k o w s k a, Dawid i Betsabe. Idea zwycięstwa
i zbawienia w treściach nagrobka Kazimierza Jagiellończyka Wita Stwosza, „Rocznik Historii Sztuki” XVI, 1989,
s. 24–27; t a ż, Herkules i Dawid z rodu Jagiellonów, Warszawa 1993.
14
Z punktu widzenia ikonografii układ kapiteli baldachimu, jak ustaliła Maria Skubiszew-
ska, przebiega od wschodu na zachód i z powrotem z zachodu na wschód, poczynając od
narożnika północno-wschodniego42. Na czterech kapitelach na boku północnym przedsta-
wiono kolejno:
Stworzenie świata, Strącenie Szatana i Podjęcie przez Chrystusa Męki Krzyża,
Trzej aniołowie,
Dawid walczący z Goliatem i Samson rozdzierający paszczę lwa,
Rozmowa Boga z Noem i Pijaństwo Noego.
Na kapitelach na boku południowym kolejno od zachodu na wschód widzimy:
Zwiastowanie Joachimowi,
Zwiastowanie N.P. Marii,
Boże Narodzenie,
Opłakiwanie Chrystusa i Sąd Ostateczny.
Wśród wymienionych scen trzy kapitele kolumn baldachimu na boku północnym odbie-
gają od programu pozostałych, który ma charakter eschatologiczny i maryjny, a są to: Trzej
aniołowie, Dawid walczący z Goliatem i Samson rozdzierający paszczę lwa, a także Rozmo-
wa Boga z Noem i Pijaństwo Noego. Postacie zwierząt pojawiają się na trzecim i czwartym
kapitelu, licząc od narożnika północno-wschodniego, a więc towarzyszą scenom: Dawid
walczący z Goliatem i Samson rozdzierający paszczę lwa, a także Rozmowa Boga z Noem
i Pijaństwo Noego.
Samsonowi, zgodnie z jego ikonografią, towarzyszy lew, natomiast za postacią Dawida
ukazuje się głowa psa. Skubiszewska, opierając się na Bible moralisée i ilustracji w Biblii
pauperum, uznała, że obydwie sceny są prefiguracją Zstąpienia Chrystusa do otchłani43. Na
42
M. S k u b i s z e w s k a, dz. cyt., s. 146–147. Autorka nazywa Strąceniem Lucyfera scenę, na której Archanioł
Michał przebija włócznią potwora (skrzydlaty korpus, cztery łapy, głowa zwierzęcia, ogon węża zakończony ostro).
Lucifer to nazwa planety Wenus (A. B o u c h é - L e c l e r q, dz. cyt., s. 99). Scena łączy się z ikonografią Archanioła
Michała, która rozwijała się od wieku V. Synod w Braga (r. 563) przyjął, że diabeł to upadły anioł, co powtórzył So-
bór Laterański 1215 (Z.J. K i j a s, Aniołowie w nauczaniu Kościoła, [w:] Księga o aniołach, pod red. H. Oleschko,
Kraków 2002, s. 247). Ani w Księdze Tobiasza 12, 15, ani w Księdze Henocha Słowiańskiej z I wieku p.n.e., ani
w Księdzę Henocha Hebrajskiej z wieków V–VI nie ma mowy o Lucyferze jako upadłym aniele. Imiona aniołów
upadłych to: Azael, z którym walczył Gabriel, i Szemihaza, z którym walczył Michał (Księga Henocha Etiopska).
W apokryfach inne imiona złego anioła to: Beliar i Mastema, Sammael, Satanael, Satana (H. Oleschko, Anioło-
wie w apokryfach Starego i Nowego Testamentu, [w:] Księga o aniołach... s. 370–371, 376–377). Od wieku XII
Archanioł Michał przedstawiany był jako walczący ze smokiem. Jest on związany z żywiołem wody, jest aniołem
śmierci, zmierzchu, zachodu, pora roku jesień – 29. 09 (I. F r ü l i n g, H. O l e s c h k o, Ewolucja ikonografii aniel-
skiej w malarstwie europejskim, [w:] Księga o aniołach..., s. 524). M. Skubiszewska (s. 151, il. 30) opierała się na
podpisie na malowidle Piotra Kaltenhoffa z Augsburga. Sposób przedstawiania potwora na kapitelu wawelskim,
z ostro zakończonym ogonem, z punktu widzenia ikonografii astrologicznej można określić jako zodiakalnego
Skorpiona, co ma związek z datą 29. 09 wg kalendarza juliańskiego, kiedy czci się Archanioła Michała (E. Ś n i e -
ż y ń s k a - S t o l o t, Ikonografia znaków zodiaku i gwiazdozbiorów w średniowieczu, Kraków 1994, s. 31).
43
M. S k u b i s z e w s k a, dz. cyt., s. 164.
15
44
A. B o c z k o w s k a, Dawid i Betsabe..., s. 30, pies według tej autorki ma być symbolem władcy jako na-
miestnika Chrystusa (?); t a ż, Herkules..., s. 305.
45
W. H ü b n e r, Die Eigenschaften..., s. 558.
46
W. H ü b n e r, Zodiacus Christianus jüdisch-christliche Adaptationen des Tierkreises von der Antike bis zur
Gegenwart, Beiträgen zur klassischen Philologie, hrsg. E. H e i t s c h, R. M e r k e l b a c h, C. Z i n t z e n, H. 144,
s. 63–66. „Judo, młody lwie, na zdobyczy róść będziesz, mój synu: jak lew czai się, gotuje do skoku, do lwicy
podobny – któż się ośmieli go drażnić?” wg Biblii Tysiąclecia.
47
W. H ü b n e r, Zodiacus Christianus..., s. 133. „I mówi do mnie jeden ze Starców: Przestań płakać: Oto zwy-
cięży Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida także otworzy księgę i siedem jej pieczęci” wg Biblii Tysiąclecia.
48
M. L e w - D y l e w s k i, Wstęp, [w:] Dzieła, t. 1, Kraków 2000; Bł. Jan van R u u s b r o e c, Zaślubiny ducho-
we, [w:] Dzieła, t. 1, przeł. M. L e w - D y l e w s k i, s. 190–192.
49
T. S t ę p i e ń, Przedmowa, [w:] P s e u d o - D i o n i z y A r e o p a g i t a, Pisma teologiczne, t. 2: Hierarchia
niebiańska. Hierarchia kościelna, przeł. M. D z i e l s k a, Kraków 1999, s. 32–37.
16
Koziorożec w pismach bł. Jana van Ruusbroeca kojarzony był z wieloma cechami nega-
tywnymi. Ruusbroec pisał: „Dla tych bowiem, którzy żyją naturą tylko i dla grzechu, Słońce
zawsze znajduje się w znaku Koziorożca. Kozioł jest śmierdzącym z natury zwierzęciem,
jest podobny do grzesznika, który śmierdzi wobec Boga i wszystkich Jego świętych... Jego
owocem są koźlęta, które na sądzie Bożym staną po lewej stronie – wszystkie zostaną po-
tępione i posłane w ogień wieczny”57. Stwierdzenia te mają związek z górowaniem Marsa
w znaku Koziorożca i znalazły także odzwierciedlenie w interpretacji horoskopu Kazimie-
rza Jagiellończyka przez Henryka Czecha.
Nurt devotio moderna był laickim ruchem mistycznym, którego istotą była synteza ży-
cia kontemplacyjnego i czynnego, a znany był od czasów Jadwigi i Jagiełły na dworze
krakowskim dzięki bliskim jego kontaktom z Pragą58. Dzieła Ruusbroeca pisane w języku
staroflamandzkim jeszcze za życia autora przełożono na łacinę, co zwiększyło zasięg ich
odbiorców59. Wydaje się, że w Polsce z nurtem tym związani byli liczni duchowni i profeso-
rowie krakowscy, jak Mateusz z Krakowa, Jan Szczekna, Henryk z Bitterfeld czy norberta-
nin Hieronim Jan z Pragi zwany Sylvanusem, w latach 1394–1410 kaznodzieja i spowiednik
Jagiełły, oraz Jakub z Paradyża (ok. 1380–1464)60.
Wywodzący się z mistyki renoflamandzkiej nurt devotio moderna zaowocował licznymi
zgromadzeniami ludzi świeckich i znalazł także odbicie w sztuce, czego najlepszym dowodem
jest twórczość Jheronimusa Anthonissoena van Aken zwanego Boschem61. Idee te mogły być
więc nieobce tak samemu Kazimierzowi Jagiellończykowi, którego niektórzy badacze uwa-
żają za twórcę koncepcji własnego nagrobka, jak i Witowi Stwoszowi62. To wolą Kazimierza
mogło być umieszczenie na jego nagrobku znaku zodiaku, pod którym się urodził, bo zgodnie
z prognostykiem Firmicusa (VIII, 28) w 1 stopniu Koziorożca rodzą się królowie.
Z drugiej strony horoskop Kazimierza Jagiellończyka musiał być znany w jego otocze-
niu, nie tylko jego astrologom-lekarzom, ale i Kallimachowi, który od roku 1474 pełnił
57
Bł. Jan van R u u s b r o e c, Dwanaście beginek, przeł. M. L e w - D y l e w s k i, [w:] Dzieła, t. 4, Kraków
2006, s. 68–69.
58
E. Ś n i e ż y ń s k a - S t o l o t, Nurt devotio moderna na dworze Jadwigi i Jagiełły, [w:] Nie w blasku kamie-
ni, ale w pokorze i łagodności. Wokół duchowości św. Jadwigi Królowej. Materiały z sesji naukowej, pod red.
K. P a n u s i a, Kraków 2007, s. 41–46.
59
M. L e w - D y l e w s k i, Wstęp, s. 12.
60
K. O ż ó g, dz. cyt., s. 311–312. Hieronim Jan z Pragi odznaczał się wielką pobożnością i kultem Ducha
Świętego (na jego prośbę Jagiełło ufundował norbertański klasztor pod tym wezwaniem w Nowym Sączu) oraz
był zaangażowany w reformę życia monastycznego, a oba fakty przemawiają za jego związkami z dewotami.
Podkreśla je także przydomek Sylvanus (silvanus), pochodzący od silva, bo dewoci uważali, że materia, jako
stworzona przez Boga, jest dobra, co oznaczało akceptację własnego ciała, prokreacji i uznanie wartości życia
czynnego. M. K a u n t z e, The Creation Grove in the Cosmographia of Bernard Silvestris, „Medium Aevum”
LXXVIII, 2009, s. 26, słowo silva oznacza las i materię pierwszą. J. S t o ś, Mistrz Jakub z Paradyża i „devotio
moderna”. Główne problemy refleksji filozoficzno-teologicznej Jakuba z Paradyża i ich związek z devotio moder-
na, Warszawa 1997, passim.
61
E. Ś n i e ż y ń s k a - S t o l o t, Ikonografia astrologiczna i hermetyzm w malarstwie niderlandzkim XV wieku,
[w:] Twórcy i dzieła. Studia z dziejów kultury artystycznej, pod red. M. K i t o w s k i e j - Ł y s i a k, L. L a m e ń -
s k i e g o, I. R o l s k i e j - B o r u c h, Lublin b.r., s. 236–240.
62
M. S k u b i s z e w s k a, dz. cyt., s. 146, skłania się ona do udziału Kazimierza Jagiellończyka w powstaniu
koncepcji nagrobka.
18
63
A. P e r z a n o w s k a, Cracovia – urbs litterarum studiis ornata. Kultura umysłowa w Krakowie u schyłku
średniowiecza, [w:] Wit Stwosz w Krakowie, s. 83.
64
J. K o w a l c z y k, Filippo Buonaccorsi e Vito Stoss, [w:] Italia Venezia e Polonia tra medio evo e eta mo-
derna, cura di V. B r a n c a e S. G r a c i o t t i, Firenze 1980, s. 250; t e n ż e, Filip Kallimach i Wit Stwosz, „Biuletyn
Historii Sztuki” XLV, 1983, s. 6, przyp. 13.
Annuit omnipotens de coelo Iupiter alto
Aspiciens, umbram regis ad astra vocat
(Wszechmocny Jupiter z wysokiego nieba przytaknął głową,
Patrząc, woła do gwiazd cienie króla.
Przeł. J. Wojtczak).
Kazimierz Jagiellończyk zmarł w dzień Jowisza, jak głosi glosa pod horoskopem pierwszym, czyli w czwar-
tek. Potwierdza to także Kronika M. Stryjkowskiego (s. 292).
65
M. S k u b i s z e w s k a, dz. cyt., s. 128; A. B o c z k o w s k a, Herkules..., s. 303, według tej autorki sokoły
oznaczały logikę (?), s. 304, sowa to symbol Logosus (?), s. 301, nietoperz „pierwszy z symboli saturnejskiego
kompleksu melancholii (!), śmierci i żałoby, miał zastąpić znak Koziorożca”(?), s. 308.
66
Tablice Alfonsyńskie, rkps z około roku 1400 (Oksford, The Bodleian Library, Rawlinson C 117, k. 146v;
E. Ś n i e ż y ń s k a - S t o l o t, Ikonografia..., 1994, s. 26).
19
73
The Book of Beasts, s. 108–109.
74
Bł. Jan van R u u s b r o e c, Namiot duchowy, s. 302, 304.
75
The Book of Beasts, s. 140–141; Bł. Jan van R u u s b r o e c, Namiot duchowy, s. 310.
76
The Book of Beasts, s. 133–134; Bł. Jan van R u u s b r o e c, Namiot duchowy, s. 305–306.
77
J. D ł u g o s z, Roczniki..., ks. 12, s. 36.
78
M. S k u b i s z e w s k a, dz. cyt., s. 126, 130.
79
A. B o c z k o w s k a, Herkules..., s. 239.
80
Bł. Jan van R u u s b r o e c, Namiot duchowy, s. 137.
21
Stawiano sobie także pytanie, czy medalion jest powtórzeniem realnego przedmiotu,
a w tej sprawie obie autorki zdają się zgodne. Skubiszewska zestawiała go ze złotniczymi
wyrobami strasburskimi z końca wieku XV, a Boczkowska wspomina, że królowa Elżbieta
gromadziła zawieszenia i naszyjniki zdobione drogimi kamieniami81.
Interesujący nas medalion był nie tylko rozmaicie interpretowany, ale i rozmaicie odczy-
tywany. Ma on kształt ujętego profilowanym obramieniem koła, którego środek wypełnia
siedząca postać nagiej, uśmiechniętej kobiety w zawoju na głowie, przytrzymującej oburącz
między nogami owalny kamień (il. 3). Tło stanowi usychający liść akantu, wysadzany 12
drogimi kamieniami, które różnią się między sobą wielkością i kształtem. Największy to ka-
mień trzymany przez siedzącą kobietę, dwa mniejsze, owalne, umieszczono na wysokości
jej ramion, dwa w kształcie kwadratów na wysokości jej stóp. Z pięciu małych, okrągłych,
dwa występują na wysokości jej kolan, a trzy tworzą trójkąt poniżej siedzącej. Dwa naj-
mniejsze, okrągłe, przypadają po zewnętrznych bokach kamieni owalnych, na wysokości
ramion kobiety.
W dotychczasowych interpretacjach, poczynając od Feliksa Kopery i Szczęsnego Dett
loffa, sądzono, że wizerunek przedstawia rodzącą kobietę – i tylko Zdzisław Kępiński uznał,
że jej brzuch „to wielki kamień o formie jubilerskiej”82.
Kobieta na medalionie, zdaniem Skubiszewskiej, to szeroko pojęty temat Wielkiej
Matki brzemiennej lub karmiącej, personifikacji Natury – Ziemi; z chrześcijańskiego
punktu widzenia poród ma oznaczać przejście do nowego życia83. Kępiński, wychodząc
z założenia, że kobieta trzyma kamień, interpretował wizerunek jako żonę Kronosa (Sa-
turna), który połykał własne dzieci, a bogini, chcąc ratować małego Zeusa (Jowisza),
podsunęła mężowi kamień zawinięty w pieluszki. Boczkowska znacznie poszerzyła iden-
tyfikację „rodzącej kobiety”, której „brzemienne łono [...] przykryte jest owalnym ka-
boszonem”, z Matką Ziemią, Eklezją, Marią, Betsabe i wreszcie z Elżbietą Rakuszanką,
żoną Kazimierza Jagiellończyka, matką Jagiellonów, a ostatecznie uznała, że medalion
ma pokazywać świętość dynastii84.
Naga postać w zawoju na głowie z punktu widzenia ikonografii astrologicznej przedsta-
wia Wenus, boginię i planetę. W rękopisach astrologicznych ukazywana jest z reguły jako
naga z wieńcem róż na głowie lub w zawoju zdobionym różami, w koronie lub ozdobnym
kapeluszu. Do jej atrybutów należą: złota kula, jabłko, lustro, grzebień, muszla i kwiaty85.
W Astrolabium planum Johannesa Angelusa, w 3 stopniu Byka, gdzie pojawiają się Plejady,
a rządzi nim Wenus, widzimy nagą kobietę w czepcu, która miotełką do kąpieli zasłania
81
M. S k u b i s z e w s k a, dz. cyt., s. 131; A. B o c z k o w s k a, Herkules..., s. 238–241.
82
J. K o w a l c z y k, Filip Kallimach..., s. 10; Z. K ę p i ń s k i, Wit Stwosz, Warszawa 1981, s. 60.
83
M. S k u b i s z e w s k a, dz. cyt., s. 132–146.
84
A. B o c z k o w s k a, Dawid i Betsabe..., s. 24–27; taż, Herkules..., s. 239–301.
85
F. S a x l, Verzeichnis astrologischer und mythologischer illustrierten Handschriften, t. 2, Heidelberg 1927,
s. 170–171; F. S a x l u. H. M e i e r, Verzeichnis astrologischer und mythologischer illustrierten Handschriften des
lateinischen Mittelalters, London 1953, t. 3/1, s. 334, 382, t. 3/2, il. VI/18, XVI/41. Rycina w Kronice Schedla,
wyk. Mistrz z banderolami, Niderlandy ok. 1470, Kulturkosmos der Renaissance. Die Gründung der Bayerischen
Staatsbibliothek, Wiesbaden 2008, poz. 65. Najbliższy wydaje się wizerunek Wenus w zawoju zdobionym róża-
mi, będący ilustracją do dzieła Geoffreya Chaucera, The Complaynt of Mars and Wenus (F. S a x l u. H. M e i e r,
dz. cyt., t. 3/1, s. 382, t. 3/2, il. VI/18).
22
Il. 3. Medalion z wizerunkiem Wenus trzymającej drogocenny kamień. Nagrobek Kazimierza Ja-
giellończyka w katedrze wawelskiej wykonany przez Wita Stwosza i Jörga Huberta w roku 1492
(fot. Rudolf Kozłowski).
łono86. W krakowskim Picatrix Latinus Wenus ukazana jest w towarzystwie Marsa, przy
czym obie postacie są nagie, a bogini ma rozpuszczone włosy. Takie wizerunki Wenus w to-
warzystwie Marsa powtarzają się na XV-wiecznych wyrobach złotniczych, które publikuje
Skubiszewska87.
W horoskopie Kazimierza Jagiellończyka Wenus w 2 stopniu, 16 minut Strzelca pojawia
się w domu XI (Fortune, Amici), oznacza Dobrą Fortunę lub Dobrego Geniusza w przyjaź-
kowskim, Kraków 2009, il. 11; M. S k u b i s z e w s k a, dz. cyt., il. 19, 20.
23
niach i zawieranych sojuszach, co było czymś szczególnie ważnym dla przyszłego władcy.
Ogólnie planetę, która znajduje się w domu IX, można porównać do człowieka w domu
przyjaciela88.
Wenus to planeta zimna i wilgotna, dobra i dobrze postrzegana, w horoskopie kojarzona
z matką89. Wśród kamieni z nią związanych powtarzają się najczęściej: lapis lazuli, co może
oznaczać szafir lub lazuryt, oraz koral90. W Picatrix Latinus wymienione są także kryształ
lub beryl, lapis albo[!] (korund) oraz trzy kamienie określone nazwami arabskimi, a na
wszystkich z nich w ustalonym czasie wykonywano talizmany, które chroniły przed niepo-
żądanymi sytuacjami lub przynosiły pomyślność w określonych sprawach91.
Nie znam wizerunku Wenus trzymającej kamień, a wśród talizmanów opisanych w Pi-
catrix Latinus najbliższe omawianemu jest przedstawienie Wenus trzymającej jabłko i grze-
bień, który to talizman (wykonany na korundzie wtedy, kiedy wschodzi pierwszy dekan
Wagi) zapewnia śmiech i radość92.
Co mogły oznaczać pozostałe kamienie na medalionie, których jest jedenaście? Ponie-
waż kamienie były przyporządkowywane nie tylko planetom, ale i znakom zodiaku, rozwią-
zań może być tu wiele, ale właściwym punktem odniesienia powinien być chyba horoskop
króla, gdyż są one rozmieszczone wokół postaci Wenus w sposób wyraźnie przemyślany.
Sądzę, że dwa kamienie duże owalne na wysokości ramion Wenus i dwa małe to pla-
nety w pierwszym (I) i ostatnim (XII) domu horoskopu, a więc Mars i Jowisz oraz Saturn
i Słońce. Dwa kamienie duże, kwadratowe, na wysokości stóp Wenus, to towarzyszące jej
w XI domu planety Merkury i Mars. Wenus ma je pod stopami, bo łagodzi ona złe wpływy
Marsa, zwłaszcza jeżeli mamy tu do czynienia z koniunkcją, gdyż obydwie planety spotkały
się w 2 stopniu Strzelca, a różni je jedynie 24 minuty93. Trzy małe kamienie poniżej Wenus
tworzą razem trójkąt, a więc zachodzi między nimi jakiś związek, dlatego sądzę, że jest
to Księżyc (IV dom) oraz dwa Węzły Księżycowe, które traktowano w średniowieczu jak
planety: Węzeł Wstępujący (IV dom) i Węzeł Zstępujący (IX dom). W domach horoskopu
występują jeszcze dwie planety: Mars (V dom) i Jowisz (VIII dom), które należy chyba
identyfikować z małymi kamieniami na wysokości kolan Wenus.
Znając sposób porządkowania kamieni według kolejnych planet, można się pokusić
o ustalenie rodzajów kamieni na medalionie Kazimierza Jagiellończyka. Z Saturnem trady-
cyjnie łączono wszelkie kamienie czarne, a w Picatrix Latinus także diament94. Jowiszowi
przyporządkowywano kamienie białe, hiacynt, czyli szafir, onyks, szmaragd, wreszcie krysz-
tał95. Marsowi przypisane są kamienie czerwone, w tym lapis sanguinis, czyli krwawnik96.
88
A. B o u c h é - L e c l e r q, dz. cyt., s. 284, 416, 452, 513; The Beginning of Wisdom..., s. 223.
89
Ptolemy Tetrabiblos, s. 241.
90
The Beginning of Wisdom..., s. 199; Picatrix..., s. 65.
91
Picatrix..., s. 7071: Lapis almehe, Lapis alaquech, Lapis dehenech; The Beginning of Wisdom..., s. 199;
E. Ś n i e ż y ń s k a - S t o l o t, Picatrix..., s. 77.
92
Picatrix..., s. 70.
93
The Beginning of Wisdom..., s. 209–210.
94
The Beginning of Wisdom..., s. 194; Picatrix..., s. 64.
95
The Beginning of Wisdom..., s. 196; Picatrix..., s. 64.
96
The Beginning of Wisdom..., s. 197; Picatrix..., s. 65.
24
97
The Beginning of Wisdom..., s. 198; Picatrix..., s. 65.
98
The Beginning of Wisdom..., s. 200; Picatrix..., s. 65.
99
W. H ü b n e r, Die Eigenschaften..., s. 591. W testamencie Elżbiety Rakuszanki wymienione są m.in. za-
pięcia z wizerunkami postaci ludzkich oraz z głową osła. Ponadto monile z rubinem i dwoma wielkimi szafirami
„in modum lune”, które to określenie może odnosić się do wizerunku Księżyca jako postaci ludzkiej. Zob. Mate-
riały do dziejów dyplomacji polskiej z lat 1486–1516 (kodeks zagrzebski), oprac. J. G a r b a c i k, Wrocław 1966,
s. 144–145.
25
ANEKS I
Teksty łacińskie pisane są kursywą. Graficzne oznaczenia znaków zodiaku i planet, Wę-
zły Księżycowe, Punkt Szczęścia zostały zapisane w języku polskim. W nawiasach kwadra-
towych rozwiązania abrewiatur, numeracja domów horoskopu i wyjaśnienia.
Glosy.
Rkps 3225, s. 1.
Glosy powyżej wykresu horoskopowego.
Ręka I, zapewne Jakuba z Zalesia, ok. 1485:
ibech [ibex] et alkorodon [Alchoro, Al Lura dabit nato annos suos maiores secundum
arab.]
aliquos, sed si daret
medios, videlicet 66 satis esset.
Słońce tranzyt Jowisz 16, 58
Słońce kwadratura as[censionis] 16, 15 Rex 50, 31
Księżyc tranzyt Jowisz 17, 43 46, 3us post bis[s]extum.
27
Ręka II, zapewne Jerzego z Kotermak, astrologa i lekarza królewskiego w latach 1487–
–1492:
Anno 1492 die Iovis, VI Iunii mortuus est in Lithuania Cracovie delatus.
Rkps 3227, s. 1.
Glosa na marginesie prawym.
Uxorem duxit cum ascendens aplicabat ad Sextilem Veneris 1454.
107
W roku 1454 klęska w bitwie z Krzyżakami pod Chojnicami.
108
Stefan Wielki, hospodar mołdawski.
109
Horoskop rocznicowy na 58. urodziny króla.
29
ANEKS II
Oznaczenia
Aneks II planet, znaków zodiaku, Węzłów Księżycowych itd. w horoskopach Kazimierza
Jagiellończyka: I (rkps 3225, s. 1), II (rkps 3227, s. 1)
Oznaczenia planet, znaków zodiaku, Węzłów Księżycowych itd.
w horoskopach Kazimierza Jagiellończyka: ( rkp. 3225, s. 1), II (rkp. 3227, s. 1)
Nazwa Horoskop I Horoskop II
Saturn
Jowisz
Mars
Słońce . .
Wenus
Merkury
Księżyc
Baran
Byk
Bliźnięta
Rak
Lew
Waga
Skorpion
Strzelec
Koziorożec
Wodnik
Węzeł Wstępujący
Księżyca
Węzeł Zstępujący
Księżyca
Punkt Szczęścia
Tranzyt
Kwadratura
Trygon
30
SUMMARY
The aim of the article is to show on the example of two birth horoscopes of King Kazimierz Ja-
giellończyk (Jagiellonian Library ref. No 3235, p. 1; ref. No 3227, p. 1) that horoscopes constitute
an important, though completely forgotten historical source, and that their correct interpretation re-
quires not only the knowledge of paleography, but also of a historical knowledge, such as astrology.
The horoscope of Kazimierz Jagiellończyk was created by astrologist Henryk Czech who accom-
panied the birth of the future King on the 29 November 1427. The existing versions of the horo-
scope are copies which were no doubt executed around the year 1485 (ref. No 3235) by astrologist
and physician Jakub of Zalesie and subsequently by Bernard Wapowski around the year 1535 (ref. No
3227). The horoscope, according to which King Kazimierz was born in the 1 degree and 43 minutes
of Capricorn (I House, Vite, Vita) allows one to decipher the ideological content of the King’s tomb,
the famous work of Veit Stoss and Jörg Hubert of 1492 at the Wawel cathedral.
The signs of zodiac and the planets in the twelve houses of the horoscope allow one to explain
the images of animals presented on the capitals of the royal canopy as well as on the sides of the
tomb. On the capital situated vis-a-vis the King’s head, one can see a goat climbing up a grapevine
which according to the astrological iconography – signifies the sign of Capricorn, under which King
Kazimierz Jagiellończyk was born. On the sides of the tomb, the coat of arms of the Kingdom is
accompanied by: the image of a bat and two antithetically situated birds of prey, which from the
point of view of astrological iconography present the constellations of Lute and according to Michał
Szkot: Vultur volans (Eagle) and Vultur cadens (Lute). The image of an owl which is to be seen above
the coat of arms of Lithuania is the constellation of the Swan. All these constellations situated next
to each other on the sky, accompany (Greek: paranatellon) the Capricorn sign of zodiac.
The horoscope also allows one to explain the significance of the medallion which adorns the statue
of the King. Contrary to previous interpretations, it is not a woman giving birth, but a naked woman
in a turban who is holding the stone with both hands. According to the iconography, it is an image
of Venus and this planet appears in the XI house of the horoscope (Fortune, Amici) and signifies Good
Fortune or a Good Genius in friendships and negotiated alliances. The stone which the goddess is
holding in her hands and at the same time, the planet constitutes one of the stones which have tra
ditionally been ascribed to her: lapis lazuli (sapphire or lazurite), coral, crystal, beryl or lapis albo [!]
(corundum). The eleven other stones which are placed in the medallion, among the leaves of acanthus,
are stones assigned to the planets which appear in the successive houses of the horoscope. In all
likelihood, the medallion was a talisman worn by the King during his lifetime. According to Henryk
Czech’s interpretation of the horoscope which had been quoted by Długosz, the future King was
conceived and born sub infelicis auspicii sidere. The unfortunate star was none other but Mars which
in the first house of the horoscope appears in the 6th degree 59 minutes of Capricorn. The influence
of this ominous star, which was to condition the plight of the entire kingdom under King Kazimierz
Jagiellończyk’s rule, could have only been alleviated by a talisman with the image of planet Venus.