Download as doc, pdf, or txt
Download as doc, pdf, or txt
You are on page 1of 3

GŁÓWNE IDEE POLSKIEGO SARMATYZMU

(oprac. Roman Mazurkiewicz)

U źródeł ideologii sarmatyzmu leży mit o pochodzeniu Polaków i innych narodów


słowiańskich od starożytnego plemienia Sarmatów, zamieszkującego w pierwszych wiekach
naszej ery ziemie dzisiejszej Ukrainy. Określenia "Sarmacja" i "sarmacki" pojawiają się w
naszym piśmiennictwie już w XV stuleciu, na fali odrodzenia teorii Ptolemeusza. Jan Długosz
w Rocznikach nazywa Karpaty "Górami Sarmackimi" zaś Bałtyk "Morzem Sarmackim".
Zgodnie z tradycją średniowieczną Długosz wywodzi Sarmatów od biblijnego Jafeta, syna
Noego, a ich europejską siedzibę umieszcza w Panonii nad Dunajem. Za tradycją
ptolemejską dzieli Sarmację na europejską i azjatycką, wzmiankuje też o wojnach Sarmatów
z Rzymianami. Potomkami Jafeta mieli być bracia Lech i Czech, którzy dali początek Polsce i
Czechom.
Syntezą poglądów XVI-wiecznych Polaków na Sarmację było dzieło wspomnianego Macieja z
Miechowa pt. Traktat o dwóch Sarmacjach, azjatyckiej i europejskiej (Kraków 1517). Autor,
profesor Akademii Krakowskiej, wybitny historyk, geograf i astrolog, przypomniał za
Ptolemeuszem teorię o istnieniu dwóch Sarmacji: europejskiej, zamkniętej pomiędzy Wisłą i
Donem, oraz azjatyckiej, rozciągającej się od Donu po Morze Kaspijskie.
Teorię o sarmackim pochodzeniu Słowian ugruntowali tacy pisarze renesansowi, jak K. Celtis,
M. Bielski, M. Kromer, Stryjkowski, a nawet A. Frycz Modrzewski, który dedykując dzieło O
poprawie Rzeczypospolitej królowi Zygmuntowi Augustowi nazwał go "władcą Sarmacji".
Poszukiwanie korzeni narodu i państwa w starożytności antycznej czy biblijnej nie było
zresztą osobliwością polską; podobne tendencje występowały również w historiografii
angielskiej, francuskiej czy ruskiej.
W opinii współczesnych historyków kultury sarmatyzm to przede wszystkim ideologia szlachty
polskiej XVII wieku, stanowiąca integralny komponent całej kultury szlacheckiej tej epoki.
Przypomnijmy, że w końcu XVI stulecia szlachta stanowiła ok. 7% społeczeństwa
Rzeczypospolitej. Pomimo silnego zróżnicowania ekonomicznego i społecznego stan
szlachecki był mocno zintegrowany pod względem ideologicznym (liberum veto, wolna
elekcja, niechęć do absolutyzmu, sejmiki, przywileje stanowe, typ wykształcenia itd.).
Formalnie rzecz biorąc w jego rękach spoczywała władza w Rzeczypospolitej: on wybierał
króla, stanowił prawa, decydował o wojnie i pokoju. Poczucie wspólnoty szlacheckich
interesów, w tym przede wszystkim obrona stanowych przywilejów i zewnętrznych pozorów
równości, rzutowało na integrację w sferze mentalności, kultury i stylu życia. Tak szeroko
ujęta kultura i ideologia sarmatyzmu rozwijała się od końca wieku XVI aż po czasy
konfederacji barskiej, a zatem niemal przez dwa stulecia.
Początkowo, tzn. na przełomie XVI i XVII w. świadomość sarmackiego pochodzenia Polaków
stanowiła istotny czynnik integrujący mocno już rozwarstwione pod względem politycznym i
ekonomicznym społeczeństwo; wyrażali ją zarówno oświeceni magnaci, jak Lubomirscy czy
Opalińscy, reprezentanci średniej szlachty, np. Jan Chryzostom Pasek i Wespazjan
Kochowski, a nawet twórcy pochodzenia plebejskiego, np. mieszczański poeta Jan
Jurkowski. Za sarmackie uważały przy tym się nie tylko rody polskie, jak np. Potoccy, ale
również litewskie, jak Sapiehowie czy Radziwiłłowie. Z biegiem czasu sarmackość
utożsamiała się jednak coraz wyraźniej ze szlacheckością.
Znaczącą rolę w formowaniu się sarmackiej ideologii odegrał wielki i spontaniczny zryw
polskiej szlachty, jakim był rokosz Mikołaja Zebrzydowskiego (1606-1609), który pogłębił
poczucie jej świadomości narodowej opartej na podłożu etnicznym, wzmocnił
przeświadczenie o jej odrębności kulturalnej i politycznej, stworzył ideał państwa, ustroju, a
nade wszystko ugruntował ideę wolności szlacheckiej, która stała się fundamentalną
wartością sarmackiego światopoglądu.
Mianem "złotej wolności" określa się - najczęściej w kontekście pejoratywnym - całokształt
przywilejów stanowych szlachty uzyskanych w XVI i XVII wieku. Trzeba wszakże pamiętać,
że w XVI stuleciu, a więc w szczytowym okresie polskiego parlamentaryzmu, aurea libertas
nie oznaczała jeszcze bezgranicznej i prowadzącej do anarchizmu wolności, lecz wyznaczała
granice władzy królewskiej, zabezpieczając państwo przed ewolucją w kierunku absolutyzmu.
Wolny szlachcic posiadał mocno zakorzenione poczucie godności osobistej. Miarą pozycji
społecznej, zwłaszcza w odniesieniu do magnatów, była osobista szansa na pretendowanie
do tronu; król bowiem traktowany był jako primus inter pares szlacheckiej republiki, a niemal
każdy szlachcic, jak pisze Janusz Tazbir, "nosił koronę monarszą za kontuszowym pasem".
Procesowi kształtowania się sarmackiego ideału tożsamości narodowej i stanowej
towarzyszyło narastanie ksenofobii, niechęci, a z czasem wręcz wrogości wobec
cudzoziemców - Niemców, Francuzów, Włochów, Anglików, Holendrów (pamiętać trzeba, że
większość imigrantów reprezentowała wyznania reformowane). Rzeczypospolita szlachecka
zamyka się na wpływy z zewnątrz, głównie w obawie przed możliwością przeszczepienia do
Polski zachodnich wzorców absolutystycznych. Narasta krytyka podróży, kontaktów i studiów
zagranicznych. Rozlegają się żądania usunięcia z dworu Zygmunta III Wazy cudzoziemców,
zagranicznej mody i języka. Niechęci wobec cudzoziemskich nowinek towarzyszyła coraz
mocniej bezkrytyczna gloryfikacja dawnego, rodzimego prawa i obyczaju, które miały
stanowić o wyjątkowości, odrębności kulturalnej i narodowej Polski sarmacko-szlacheckiej.
Oparty na starożytnych tradycjach ustrój Rzeczypospolitej zyskiwał rangę ustroju idealnego,
opatrznościowego. Wszystko, co dawne, starożytne - przynależne do czasów antycznych lub
piastowskich - zyskiwało rangę uświęconego i godnego naśladowania wzorca. W ten oto
sposób kształtował się tak charakterystyczny dla polskiego sarmatyzmu kult dawności i
rodzimości oraz patriarchalny sposób rozumowania ("tak drzewiej za ojców i dziadów
naszych bywało"). O ile jeszcze na przełomie XVI/XVII wieku związki Polski z Zachodem były
wciąż dość intensywne (wpływ formacji intelektualnej renesansu), to po rokoszu
Zebrzydowskiego następuje zdecydowany zwrot ku tradycji rodzimej.
Kolejną charakterystyczną cechą polskiego sarmatyzmu była nasilająca się przez cały wiek
XVII orientacja mesjanistyczna, łącząca elementy religijne i społeczno-polityczne. Narodził się
wówczas mit o szczególnej misji Rzeczypospolitej w całej Sarmacji słowiańskiej, której
"królową" czy "głową" miała być właśnie Polska.
Istotną rolę w kształtowaniu mesjanistycznych ambicji polskiego sarmatyzmu odgrywał
Kościół, propagujący tezę o Rzeczypospolitej jako przedmurzu chrześcijaństwa. Polskę
zaczęto określać w ten sposób już w połowie XV stulecia, po klęsce warneńskiej. Według
świadectwa Długosza w roku 1462 legat papieski zachęcał Kazimierza Jagiellończyka do
zawarcia przymierza z Krzyżakami i rozpoczęcia wojny przeciwko Turkom; Polskę określał w
nim jako tarczę, mur i przedmurze (scutum, murus, antemurale) całego chrześcijaństwa, które
skutecznie osłania go przed Tatarami. Pojęcie "przedmurza", jakkolwiek wywodzące się z
terminologii militarno-obronnej, posiadało również znaczenie cywilizacyjno-ustrojowe. W
oczach Zachodu Polska stanowiła przecież nie tylko tarczę przed zagrożeniem tatarsko-
tureckim, ale także forpocztę kultury łacińskiej i rzymskokatolickiej. Rzeczypospolita była
przedstawiana w ówczesnej literaturze politycznej jako bastion wolności, chroniący
chrześcijańską Europę przed azjatyckim despotyzmem, zarówno w tatarsko-tureckim, jak i
moskiewskim wydaniu.
Wiązało się to z przeświadczeniem, że Polacy są narodem wybranym przez Boga, zaś ustrój
Polski, jej prawa i wolności pozostają pod szczególną opieką Opatrzności. Wojny z Turkami i
Tatarami, bitwy pod Cecorą i Chocimiem stały się pożywką dla pism o treści mesjanistycznej,
w których np. wywodzono z biblijnej Księgi Ezechiela prawo Polski do panowania "na
wszystką Azję, Afrykę i Europę". Wojciech Dembołęcki, niezwykle barwna postać polskiego
baroku, franciszkanin, znany kompozytor muzyki religijnej, w dziele pt. Wywod
jedynowłasnego państwa świata... (Warszawa 1633) dowodził np., że praojcowie ludzkości
rozmawiali w raju z Bogiem po polsku, albo że Korona Polska jest w prostej linii
spadkobierczynią tradycji królewskiej Starego Testamentu.
Sarmatyzm, podobnie jak każda formacja kulturowo-ideowa, wypracował własny ideał
człowieka, szlachcica-sarmaty, dobrego obywatela i katolika. Wobec niebezpieczeństwa
przeniesienia na grunt rodzimy obcych wzorców władzy absolutystycznej, wiele uwagi
poświęcano w moralistyce XVII wieku ideałowi dobrego monarchy. Król - daleki od ambicji
wzmocnienia władzy centralnej, stosujący się do woli sejmu, miał przede wszystkim chronić i
przestrzegać swobód i wolności szlacheckich, odznaczać się łagodnością, sprawiedliwością i
szczodrością. Na zewnątrz zaś miał być mieczem Rzeczypospolitej, strzegącym jej
niezawisłości, Słowem, wzorzec dobrego monarchy modelowany był w politycznej ideologii
szlacheckiej XVII wieku na pierwszego szlachcica Rzeczypospolitej. Dla Sarmatów wzorami
dobrych władców byli m.in. Bolesław Chrobry, Kazimierz Sprawiedliwy, Kazimierz Wielki, a z
władców współczesnych ideał króla-Sarmaty uosabiał w oczach szlachty Jan III Sobieski.
Jego zwycięskie walki z Turkami przyczyniły się wydatnie do wzrostu nastrojów
mesjanistycznych w literaturze drugiej połowy XVII stulecia.
Epoka sarmatyzmu stworzyła również własne "zwierciadła" dobrego obywatela, jak np. Obraz
szlachcica polskiego (Kraków 1615) Wacława Kunickiego czy Civis bonus (Kraków 1632)
Kaspra Siemka. Ukazywany w nich ideał dobrego szlachcica pozostawał w opozycji do dworu
królewskiego; wzorowym obywatelem był np. Janusz Radziwiłł, który niejednokrotnie
występował w obronie przywilejów stanowych szlachty. Szlachcic-Sarmata miał być
człowiekiem cnotliwym, mądrym, pobożnym, mężnym, miłującym ojczyznę, aktywnie
uczestniczącym w sejmikach, rokoszach, zjazdach, legacjach, wojnach i pospolitych
ruszeniach.
Nasilające się z czasem zainteresowania agrarne szlachty, ograniczanie aktywności do
prowadzenia gospodarstwa rodzinnego, wpłynęły na modyfikację tradycyjnego wzorca
dobrego obywatela. Pojawia się cała fala utworów zawierających apoteozę życia wiejskiego,
ziemiańskiego. Zwrot ku etosowi ziemiańskiemu powodował osłabienie tradycyjnego
zamiłowania szlachty do żołnierki, spadek zainteresowania sprawami publicznymi,
państwowymi. Rośnie izolacjonizm kulturalny szlachty zamykającej się w obrębie swych
posiadłości. Sarmatyzm rycerski przekształca się w sarmatyzm wiejski, ziemiański, coraz
wyraźniej konserwatywny. Wyznacznikami sarmackości staje się posiadanie gniazda
rodowego i kultywowanie patriarchalnego stylu życia. Ostoją tego typu świadomości staje się
dwór szlachecki.
Na fali nawrotu do tradycyjnych wartości szlachta wyrzeka się sympatii reformacyjnych i
powraca do katolicyzmu, religii przodków, opowiadając się tym samym po stronie
kontrreformacji. Jedynie wiara rzymska okazuje się być godną wyrazicielką sarmackich
ideałów i jedynie ona może zapewnić zbawienie. Religijność XVII wieku traci jednak swą
duchową głębię, staje się coraz bardziej zewnętrzna, dewocyjna, wręcz dekoracyjna. Mnożą
się fundacje i zapisy na rzecz Kościoła, szerzy się protekcjonalizm. Rozbudowany ceremoniał
i obrzędowość kościelna kontrastują z rosnącym przeświadczeniem o znikomości życia
doczesnego. Rozmiłowana w przepychu i zewnętrznym splendorze szlachta sięga do
egzotyki orientalnej, lubuje się w drogich materiałach, futrach, ozdobnej broni, klejnotach. Jan
Białobocki tłumaczył np., że ponieważ Sarmaci pochodzą ze Wschodu, przystoi im jedynie
strój orientalny.
Polski sarmatyzm był formacją kulturową w wysokim stopniu synkretyczną, swego rodzaju
sztuką funkcjonowania w Europie pomiędzy Wschodem a Zachodem. Z geograficznego i
cywilizacyjnego punktu widzenia Polska położona była przecież na styku dwóch kultur,
wschodniej i zachodniej, azjatyckiej i europejskiej. Z obu tych tradycji wybierano
poszczególne elementy, łącząc je w specyficzną sarmacką mozaikę. Wpływy zachodnie
widoczne były np. w literaturze, architekturze i nauce, z drugiej zaś strony postępowała
orientalizacja w sztuce dekoracyjnej, modzie czy broni. Natomiast ani Wschód ani Zachód nie
wywarły istotniejszego wpływu na kształt ustrojowy Rzeczypospolitej.

You might also like