Odpowiedzi 2

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 2

KARTA PRACY, Julian Przyboś, Powrót z Nowogródka

Przykładowe odpowiedzi
Zadanie 1. a) Pierwsza podróż polega na lekturze – podmiot liryczny odwiedza krainę („ziemię
nowogródzką”) opisaną w Panu Tadeuszu Adama Mickiewicza. Podróż druga to rzeczywiste
odwiedzanie miejsc, o których podmiot liryczny wcześniej czytał w Panu Tadeuszu.
b) Widoki go nie zaskoczyły. Okazały się wierną kopią („jak zdjęcie na zdjęciu”) tego, co
przeczytał. Dzięki temu, że znalazł się na wileńskim wzgórzu zamkowym, mógł sobie wyobrazić
opisanych w poemacie wielkich wodzów litewskich.
Zadanie 2. Metafory przedstawiają idealizację, której Mickiewicz w Panu Tadeuszu poddał
Litwę („kraj lat dziecinnych”), oraz siłę oddziaływania tej idealizacji na czytelnika.

3.
Nazwa geograficzna Epizod biograficzny
Nowogródek jedno z domniemanych miejsc narodzin Mickiewicza
Zaosie jedno z domniemanych miejsc narodzin Mickiewicza;
miejsce, w którym poeta spędził dzieciństwo
Paryż miasto, w którym wieszcz spędził większą część
emigracyjnego życia; opisane w Epilogu Pana Tadeusza
Wilno miasto, w którym Mickiewicz studiował
Płużyny miejscowość uwieczniona w balladzie Mickiewicza Świteź
Świteź legenda związana z tym jeziorem, położonym w pobliżu
Zaosia, została opisana w balladzie Świteź

Zadanie 4. Podmiot liryczny pierwszego i drugiego tekstu wspomina Paryż jako miejsce pobytu.
W pierwszym tekście czyta w Paryżu Pana Tadeusza, poznając opisane w nim miejsca. Jego
przyjazd do Nowogródka przynosi odmienne doświadczenie, niż spotkałoby to wieszcza, na
przykład ludzie mówią po białorusku. W drugim tekście poeta mówi o trudnym życiu
emigrantów, którzy nie mogą wrócić do ojczyzny i się kłócą. Jedynym pocieszeniem dla
Polaków jest powrót do kraju lat dziecinnych.

5. a)
Powrót z Nowogródka Pan Tadeusz (Księga IV)
„I jest tak, jakbym sięgał po Wilno pamięcią „Rówienniki litewskich wielkich kniaziów, drzewa
opisu, a nie wjeżdżał doń. Z Góry Zamkowej Białowieży, Świtezi, Ponar, Kuszelewa!
niedowidziałem we mgle Wilii i Wilejki, Których cień spadał niegdyś na koronne głowy
a szum ich słyszę w pieśni mądrego Lizdejki, Groźnego Witenesa, wielkiego Mindowy,
kiedy groźny Witenes i wielki Mindowe I Giedymina, kiedy na Ponarskiej Górze,
i Giedymin żelazny, wynurzeni z kniei, Przy ognisku myśliwskim, na niedźwiedziej skórze
powracali do swoich bogów – w epopei…” Leżał, słuchając pieśni mądrego Lizdejki,
A Wilii widokiem i szumem Wilejki
Ukołysany, marzył o wilku żelaznym.”

b) Refleksja podmiotu lirycznego wyraża siłę oddziaływania poezji Mickiewicza. Sugestywność


i plastyczność opisów sprawiają, że opisywana przez poetę rzeczywistość nabiera realnego
wymiaru. Dzięki potędze poetyckiego słowa wykreowany przez Mickiewicza świat wciąż żyje i
uobecnia się w naszym świecie.
Zadanie 6.
Długo, długo nie będąc// bywałem tam, czyli:
czytałem, wędrowałem// po stronicach kraju
w jakimś chwiejnym pobliżu
Zaosia w Paryżu,
wiedząc, że tam zawsze
zobaczę i usłyszę,// jak w szeleście kartek
trawa rośnie zieleńsza// i w stronie otwartej
śród takich pól przed laty,// przepasanych miedzą
kwiaty kwitną jaskrawsze,
naonczas! w roku wojny!// roku urodzaju!...

Gdzie? Kiedy? Nigdy?


W tej księdze Białorusi,// Korony i Litwy
w roku owym! – do dzisiaj przetrwałym?
Ale i uziemiałem swoją wyobraźnię
i tęskniłem do chwili,
jak do grudki,
kiedy wyjdę z tego błędnego rozstaju
obrazów i krajów
i dotknę krajobrazu//ziemi nowogródzkiej.

Oto widzę ją – jawną //– od Niemna do Wilii


bez dziwu! – taką samą,// tak samo wyraźnie,
bo za przysłoną deszczu,// jak zdjęcie na zdjęciu…
I jest tak, jakbym sięgał//po Wilno pamięcią
opisu, a nie wjeżdżał//doń. Z Góry Zamkowej
niedowidziałem we mgle//Wilii i Wilejki,
a szum ich słyszę w pieśni//mądrego Lizdejki,
kiedy groźny Witenes//i wielki Mindowe
i Giedymin żelazny,//wynurzeni z kniei,
powracali do swoich// bogów – w epopei…

A czemu ja, inaczej//niż jak w epilogu


wygnaniec, gdy chciał wrócić,// to po białorusku:
„Husańki, lebiodańki,//skińcia mi papioruszku”
nucił – ja nie skarżę się,// jak Zaklęty w bajce?
Ach, bo ja odlatuję//w jej ptasi niepokój!
Z kraju wytęsknionego//niczego nie tracę
(z Płużyn ciemnego boru//nagrodzony listkiem)
oprócz Świtezi – tak czystej i bliskiej,
jak łza wezbrana z zapatrzenia w oku.

You might also like