Celem moich dzisiejszych rozwarzań jest udzielenie
odpowiedzi na pytanie czego ma nas nauczyć
opowieść wigilina? Moim zdaniem ta lektóra uczy nas o tym że trzeba utrzymywać miły kontakt ze bliskimi i nie być chciwym.Takim pierwszym przykładem jest część tej książki, w której do Scrooge'a przyszedł jego siostrzeniec, który chciał zaprosić go na wigilię. Ebenezer nie zgodził się i wykonywał swoją pracę dalej. Następnie starzec poszedł do swojego nie zadbanego mieszkania gdzie usiadł przy kominku i tam się smucił. Pózniej Złośliwiec spotyka cztery duchy które Scrooge'a zmieniły.Po zmianie Ebenezera, męrzczyzna zaprasza wszystkich ludzi z okolicy i daje im najróżniejsze prezenty i od tego czasu Ebenezer Srooge czuje się szczęśliwy. Drugim przykładem jest to jak Starzec spotyka duchy i jeden z nich czyli duch przeszłych świąt,który mu pokazuje młodego Srooge'a jak był szczęśliwy ze swoją narzyczoną. A pózniej jak Męrzczyzna pracuje i nie słucha swojej dziewczyny i mówi że jej posłucha i z nią coś zrobi jutro.Jednak okazuje się że ten czas się przedłużał aż małżonka się wkurzyła. Przez co rzuciła męrzczynę. Scrooge stał się smutny przez tę historię ale nie nauczył się na swoim błędzie tylko cały czas pracował i nic innego Ebenezera nie interesowało. Po nauce tych duchów starzec przyją te doświadczenie Przez którę męrzczyzna nie był chciwy. Dlatego też zorganizował wigilie nie patrząc na pieniądze. Ebenezer Scrooge dał wszystkim co przyszli na te spotkanie chojne prezenty. Podsumówująć te dwa przykłady uważam żę ta opowieść ma nasnauczyć jak jest dobry kontakt z bliskimi i że nie powinno się być chciwym.