Opowiadanie Z Dialogiem I Opisem

You might also like

Download as odt, pdf, or txt
Download as odt, pdf, or txt
You are on page 1of 2

Moje wakacje zaczęły się nieciekawie. Na dworze padał deszcz .

Rodzice
postanowili że spędzę tydzień u babci.
Nie bardzo chciałem tam jechać wolałem zostać w domu. Mój dom był
ładny i nowoczesny z wentylatorami, miał białe ściany, a u babci nie było tak
samo. Jednak rodzice nie chcieli słuchać tego co do nich mówię i już
następnego dnia musiałem się pakować, gdy to już zrobiłem tata odwiózł mnie
do babci. Przez całą drogę rozmyślałem jak bardzo będę się tam nudzić. W
końcu dotarliśmy, babcia czekała już na nas w drzwiach. Chyba zauważyła że
nie za bardzo cieszę się ze wspólnych wakacji. Nic nie mówiła przywitała się z
tatą i zaprosiła go na herbatę. Tata się zgodził babcia podała mu herbatę i
ciastka powiedziała żebym się poczęstował tata i babcia zaczęli rozmowę:
- Co tam u was? Nie odwiedzacie mnie za często.-powiedziała babcia
- U nas wszystko w porządku. Nie odwiedzamy Cię bo nie mamy czasu, ale
przywieźliśmy Ci twojego wnuka.- odpowiedział tata
-Przynajmniej z nim spędzę trochę czasu.-powiedziała babcia
- Tak. mam nadzieję że nie będzie ci sprawiał kłopotów.-rzekł tata
-Taki skarb. Nie nie będzie.-odpowiedziała babcia i spojrzała na mnie
-Muszę już iść.-powiedział tata
-Już?!-zdziwiła się babcia
-Przecież dopiero przyjechałeś.-powiedziała babcia
- Tak ale mam jeszcze dużo obowiązków.-odpowiedział tata
-Dobrze to jedź. tylko ostrożnie.-rzekła babcia do taty
-Tak będę jechać ostrożnie.-powiedział tata
-do zobaczenia.-powiedziała babcia
Tata już wychodził spojrzałem na niego chciałem mu powiedzieć żeby zabrał
mnie ze sobą. Tata jednak nie widział tego. Kiedy wyszedł zostałem sam z
babcią. Babcia wróciła do swoich codziennych obowiązków a ja położyłem się
na kanapie nie wiem jak to się stało, że zasnąłem, gdy się obudziłem było już
późno więc położyłem się. Rano wstałem była około 8:00. Byłem głodny
postanowiłem poszukać babci. Okazało się że nie ma jej w domu była tylko
karteczka na stole na której było napisane „ poszłam do sklepu postaram się
wrócić ja najszybciej,śniadanie jest w lodówce ” .gdy już zjadłem śniadanie
postanowiłem zaczekać na bacie długo nie wracała pomyślałem, że musiała
zatrzymać się u jednej z sąsiadek. Nie było jej już półtorej godziny.
Postanowiłem że znajdę sobie jakieś zajęcie. Przechodząc koło regalu z
książkami bardzo zaciekawiła mnie jedna z nich sięgnąłem po nią i wtedy do
domu weszła babcia. Pomyślałem, że lepiej będzie jeśli odejdę od regalu, a
książkę zostawię w spokoju. Jednak coś bardzo mnie przyciągało czułem że
muszę się dowiedzieć co kryję w sobie magiczna książka. Od tego momentu
czułem, że nic nie jest takie same. We wszystkim ukrywała się magia. nie
mogłem już dłużej. Podszedłem pod regał i wziąłem tajemniczą książkę były
tam jakieś zdjęcie, nie rozpoznawałem osób które na nich były jednak
wydawały mi się takie bliskie. Odłożyłem książkę, jednak nie zapomniałem o
zdjęciach które tam były myślałem o nich cały czas. Nastąpił dzień wyjazdu,
przyjechali po mnie rodzice nie za bardzo chciałem zostawiać tajemniczą
książkę ale musiałem się z nią pożegnać. Pożegnałem się z babcią i ruszyliśmy
w drogę. Cały czas myślałem co mogą oznaczać tajemnicze fotografię.
Dojechaliśmy do domu nie przestawałem myśleć o zdjęciach. Myślę że na drugi
rok lub jeszcze na feriach zimowych rozwiąże tą zagadkę.
Myślałem że wakacje które spędzę u babci będą bardzo nudne, myliłem
się było bardzo fajnie.

You might also like