Professional Documents
Culture Documents
Fischer-Lichte Borowski Sugiera Performatywnosc 2018
Fischer-Lichte Borowski Sugiera Performatywnosc 2018
erika fischer-
parformatywność
e
Wprowadzenie
TŁUMACZENIE:
Mateusz Borowski, Małgorzata Sugiera
79
Kraków
© Copyright of the first edition: trancript Verlag, Bielefeld (Germany)
© Copyright for the Polish edition: Księgarnia Akademicka, 2018
© Copyright for Polish translation by Mateusz Borowski, Małgorzata Sugiera, 2018
The publication of this book has been financially supported by Freie Universität Berlin,
Institut für Theaterwissenschaft
Wydawca:
Księgarnia Akademicka
ul. św. Anny 6, 31-008 Kraków
tel./faks: 12 431 27 43, 12 421 13 87
akademicka@akademicka. pl
www.akademicka.pl
ISBN 978-83-7638-937-0
pretacje
REDAKCJA
MATEUSZ BOROWSKI
MAŁGORZATA SUGIERA
S
we współpracy z Katedrą Performatyki Uniwersytetu Jagielloń
skiego, w formie monografii autorskich i zbiorowych prezentuje
nowatorskie interpretacje dzieł i nurtów artystycznych, problemów
z zakresu filozofii i kultury oraz zjawisk społecznych. Tytułowe
interpretacje rozumiemy w sposób zdecydowanie szeroki i zgodny
z tendencjami dominującymi w naukach humanistycznych po tak
zwanym przełomie performatywnym. W ramach tego względnie
nowego paradygmatu dzieło artystyczne przestało być traktowane
jako artefakt, struktura organiczna i zamknięta. Funkcjonuje raczej
jako historycznie i kontekstowo zmienny efekt oddziaływań arty
stycznych i społecznych sił, rodzaj scenariusza, propozycji czy wręcz
metaforycznie rozumianego programu generującego formy i sytu
acje dla odbiorcy, bierną konsumpcję zmieniając w aktywne (współ)
tworzenie. Wszystko to sprawia, że zmienia się również status nauk
humanistycznych, które stopniowo rezygnują z dążenia do obiekty
wizmu i rzekomo naukowej ścisłości na rzecz świadectwa ze spotka
nia, opisu form i sytuacji w procesie ich powstawania i oddziaływa
nia, a zatem na rzecz czegoś, co nazwać można właśnie zabiegiem
interpretacji.
SPIS TREŚCI
WPROWADZENIE
Od pojęcia „kultura jako tekst” do pojęcia „kultura jako performans”.
Teatralność i performatywność jako koncepcje kulturoznawcze • 9
Prolog w teatrze • 11
Badania nad rytuałem na początku XX wieku • 19
Teatr jako przedstawienie - narodziny teatrologii • 25
Proklamacja nowej kultury ciała • 29
Teatralność czy performatywność? • 35
Przemiany nauk o kulturze • 41
CZĘŚĆ I
Historia teorii performatywności i przedstawienia • 45
1. Teorie przedstawienia • 47
2. Teorie przedstawienia i performansu • 61
3. Aspekty przedstawienia • 73
Performatywność i performans/przedstawienie • 73
Cielesna współobecność • 74
Przestrzenność • 79
Cielesność • 82
Dźwiękowość • 85
Rytm • 87
Percepcja/wytwarzanie znaczeń • 88
Wydarzeniowość przedstawień • 91
Powrót do początku: performatywność
i performans/przedstawienie • 92
8 SPIS TREŚCI
CZĘŚĆ II
Właściwości performatywów • 99
4. Nieprzewidywalność - planowanie i emergencja 101
5. Ambiwalencje performatywności • 117
6. Percepcja procesów performatywnych -
percepcja jako proces performatywny • 135
7. Transformacyjna siła performatywu • 151
CZĘŚĆ III
Poszerzenie pola • 173
8. Literatura jako akt - czytanie jako akt:
performatywność tekstów • 179
9. Obraz jako akt - patrzenie jako akt:
performatywność obrazów • 195
10. Władza rzeczy • 215
ZAKOŃCZENIE
Kultury wiedzy jako kultury performatywne • 239
Bibliografia • 247
N
Kleines Theater w Berlinie doszło do premiery Elektry Sofokle
sa w adaptacji Hugona von Hofmannsthala, którą przygotował
Max Reinhardt. To przedstawienie niczym w soczewce skupiło ten
dencje, którym dopiero niemal sto lat później nadano miano zwro
tu performatywnego w kulturze europejskiej. Premiera wywarła
ogromne, wręcz bezprecedensowe wrażenie na publiczności, przede
wszystkim za sprawą Gertrud Eysoldt, grającej tytułową postać. Jak
donosił jeden z krytyków, kiedy w finale spadła kurtyna, widzo
wie zamarli, „jak zaczarowani, na skraju wyczerpania nerwowego
i dopiero po chwili zgotowali poecie i wykonawczyni frenetyczną
owację”1.
Pisarz i krytyk Hermann Bahr tak oto pisał o Eysoldt w roli
Elektry:
1 „Vorwärts”, 01.01.1903.
2 Hermann Bahr, Glossen zum Wiener Theater, S. Fischer Verlag 1907, s. 276.
12 WPROWADZENIE
Bahr nie oddał sposobu gry Eysoldt. Nie opisał dokładnie, po jakie
środki wyrazu sięgnęła, by przedstawić Elektrę, nie opisał kolejnych
pozycji jej ciała, gestów, wyrazu twarzy, czy modulacji głosu. Zdał
się na intuicję, by za pośrednictwem wolnych skojarzeń - „Jej krzyk
dobiega z prehistorycznych czasów, ona miota się niczym dzikie
zwierzę, w oczach odwieczny chaos" - przybliżyć to, co ujrzał na sce
nie, dając jednocześnie ujście własnemu poruszeniu pod wpływem
osobliwej gry aktorskiej. To, co próbował zwerbalizować, wymykało
się bodaj językowi. Wyraźnie jednak dał do zrozumienia, że Eysoldt
przekroczyła jakieś granice gry, wówczas uznawane za nienaruszal
ne. Tym samym weszła na nieznany ląd, na który nikt nie odważył
się wcześniej zapuszczać.
Ani Bahr, ani inni recenzenci piszący o tym przedstawieniu
nie sprecyzowali, o jakie granice im chodzi. Żaden z nich nie zawarł
w swoim tekście dokładnego opisu scenicznych wydarzeń, jakby bra
kowało im odpowiednich słów, żeby oddać to, co widzieli i słyszeli.
Dostarczyli jednak na tyle dużo informacji, by można się na ich pod
stawie domyślać, jakie granice przekroczyła Eysoldt. Jak się zdaje,
uwagę recenzentów przyciągnęły przede wszystkim dwa aspekty
spektaklu: po pierwsze sposób, w jaki aktorka wykorzystała cielesne
środki wyrazu; po drugie zaś relacja między sceną i widownią, mię
dzy aktorami i widzami.
Po lekturze zarówno pozytywnych, jak i negatywnych recenzji
można śmiało postawić tezę, że Eysoldt zrewolucjonizowała sztu
kę aktorską, kiedy posłużyła się własnym ciałem w sposób, którego
do tej pory na scenie nikt nie oglądał. Krytycy podkreślali głównie
wyrazistą, cielesną obecność aktorki i niezwykłą intensywność jej
gry. Jak ktoś odnotował, Eysoldt naruszała reguły „mocy”, „god
ności” i „wzniosłego tonu”, które w tym czasie dyktowały, jak na
leży inscenizować tragedię grecką. Tymczasem na scenie panowała
„nerwowość”, „nieokiełznana namiętność” i „przenikliwy krzyk”3. Ci,
którym taka gra nie przypadła do gustu, nie ukrywali, że aktorka
wą, wpatrzona w dal (...), nikt nie zdoła tego skopiować”9. Wszyscy
piszący, którzy pozytywnie oceniali grę Eysoldt, na plan pierwszy
wysuwali kontrast między jej drobnym, wątłym ciałem i niespo
tykaną energią jej ruchów na scenie, oddających skrajne emocje:
„A na czele Gertrud Eysoldt, która z niesamowitą impulsywnością
gra Elektrę, demona żądnego zemsty: szczególnie silnie oddziałuje
kontrast między jej niewielką posturą i gwałtownymi wybuchami jej
temperamentu”1011 . Gwałtowne wybuchy kojarzą się tu jednoznacznie
z gwałtem, jaki aktorka musiała zadać swemu ciału, zmuszając je do
nadludzkiego wysiłku, kiedy wykonywała „szybkie, rwane ruchy”11
i „konwulsyjne drgawki"12, poruszając się w taki sposób, by „już od
pierwszej sceny wyrażać krańcową ekstazę”13.
Bez względu na to, czy krytycy uznali styl aktorski Eysoldt za
przejaw patologii - być może dlatego, że kojarzył im się z zachowa
niami typowymi dla histeryczek - czy za znaczącą innowację arty
styczną, na podstawie ich tekstów można dojść do wniosku, że prze
kroczyła ona granicę, której od XVIII wieku nikt nie śmiał naruszyć.
Jak bowiem powszechnie wówczas uważano, wykonawca powinien
posługiwać się takimi środkami, by mniej lub bardziej wyraźnie
zaznaczyć, że przemocy podlega nie tyle jego własne ciało, ile ciało
postaci fikcyjnej. W traktacie Mimik (1784-1785) filozof i krytyk te
atralny Johann Jakob Engel dobitnie przestrzegał aktorów, a przede
wszystkim aktorki, przed takimi środkami wyrazu, jak choćby „upa
danie” i „przewracanie się”, „jakby chcieli sobie rozłupać czaszkę”.
Tego typu działania kierują bowiem uwagę widzów na ciało, a przy
tym narażają je na szwank, co może wywołać ich obawy o cielesną
integralność aktorów. W takiej sytuacji „zatroskanie nie pozwala
poddać się iluzji; powinniśmy współodczuwać z postacią, a tymcza
W
między mitem i rytuałem istnieje hierarchiczna zależność.
P
ści od rodzaju tekstu, będącego podstawą przedstawienia: teatr
dramatyczny korzystał z literatury, natomiast opera i balet
z partytur. W konsekwencji teatr uznano za przedmiot badań neofi-
lologii, a operę i balet usytuowano na obszarze muzykologii. Jednak
berliński germanista Max Herrmann (1865-1942), specjalizujący
się w badaniach nad literaturą średniowiecza i wczesnej nowożyt-
ności, doszedł do wniosku, że to nie tekst, lecz przedstawienie sta
nowi istotę teatru jako sztuki: „(...) przedstawienie jest najważniej
sze (..,)”1. Punkt wyjścia i główny przedmiot jego refleksji stanowiła
relacja między wykonawcami i widzami:
3 Idem, Das theatralische Raumerlebnis, [w:] Bericht vom 4. Kongress für Ästhetik
und Allgemeine Kunstwissenschaft, Enke Verlag 1931, s. 152-163.
TEATR JAKO PRZEDSTAWIENIE - NARODZINY TEATROLOGII 27
Ibidem.
Ibidem.
28 • WPROWADZENIE
K
trują się Niemcy. Nigdzie nie jest bardziej widoczne to, że
Niemcy nie odkryli jeszcze swojego ciała niż tutaj, gdzie
trzeba znosić najśmieszniejsze zniekształcenia sylwetki: Zy
gfrydów z zasznurowanymi brzuchami ciężkimi od piwa, Zyg
muntów z nogami niczym kiełbasy obciągnięte trykotem, Wal-
kirie, które zdają się spędzać czas w monachijskich piwiarniach
między półmiskiem pełnym dymiących knedli wątrobianych
a pieniącym się kuflem piwa, Izoldy porywająco atrakcyjne dla
zmysłów czeladników rzeżnickich, przypominające babszty-
le przed jarmarcznymi budami. Wszystko to pozostaje w naj
lepszej zgodzie z „kulturą duchową” niemieckich „uczonych”,
z muzyką i symboliką dramatu, które są dla nich „najgłębsze”
i „najwznioślejsze” spośród wszystkich zjawisk artystycznych1.
1 Georg Fuchs, Taniec, [w:] IDEM, Scena przyszłości, tłum. Małgorzata Leyko, sło-
wo/obraz terytoria 2004, s. 107.
30 WPROWADZENIE
2 Paul SCHULTZE-NAUMBURG, Die Kultur des weiblichen Körpers als Grundlage der
Frauenkleidung, E. Diederichs Verlag 1902, s. 144.
PROKLAMACJA NOWEJ KULTURY CIAŁA 31
3 Por. „Wir sind nackt und nennen uns Du". Von Lichtfreunden und Sonnenkämpfern.
Eine Geschichte der Freikörperkultur, red. Michael Andritzky, Thomas Rautenberg,
Anabas 1989.
4 Emile JAQUES-DALCROZE, Einführung in den Rhythmus, [w:] IDEM, Rhythmus,
Musik und Erziehung, Kallmeyer 1922, s. 55.
32 WPROWADZENIE
5 Por. August Nitschke, Körper in Bewegung. Gesten, Tänze und Räume im Wandel
der Geschichte, Kreuz Verlag 1989, s. 331.
6 Isadora Duncan, Der Tanz der Zukunft (The Dance oft he Future), E. Diederichs
1903, s. 43. Por. Gabriele BRANDSTETTER, Tanz-Lektüren. Körperbilder und Raumfi
guren der Avantgarde, Rombach, 1994.
7 Georg Fuchs, Taniec, op. cit., s. 99.
PROKLAMACJA NOWEJ KULTURY CIAŁA 33
Ibidem.
TEATRALNOŚĆ CZY PERFDRMATYWNDŚĆ?
J
nym po raz pierwszy w 1908 roku studium Apologia teatralno
ści. Początkowo teatralność pojmował jako postawę estetyczną,
która określa i może zmieniać codzienność również poza teatrem
jako instytucją, później zaś przypisał ją przedestetycznemu instynk
towi. Zdefiniował go jako „instynkt przeobrażania, instynkt prze
ciwstawienia obrazom odbieranym z zewnątrz - obrazów dowolnie
tworzonych przez człowieka, instynkt transformacji widzialnych
obrazów Przyrody”1, a zatem jako zasadę kulturotwórczą i siłę napę
dową historii kultury, leżącą u podstaw nie tylko sztuki, ale również
religii12. Przytoczył wiele dowodów na to, że kulturę należy ujmować
w kategoriach przedstawienia, gdyż postrzegamy głównie te zacho
wania otaczających nas ludzi, które zostały zainscenizowane, a więc
wystawione na pokaz. Poglądowe przykłady zaczerpnął zaś z takich
Macht - Analyse, red. Erika Fischer-Lichte et al, Wilhelm Fink Verlag 2012, s. 69-
81.
14 Por. Joachim Fiebach, Inszenierte Wirklichkeit. Kapitel einer Kulturgeschichte
des Theatralen, Theater der Zeit 2008; Theatralität und die Krisen der Repräsentati
on, red. Erika Fischer-Lichte, J.B. Metzler 2001; Rudolf MÜNZ, Theatralität und
Theater. Zur Historiographie von Theatralitätsgefügen, Schwarzkopf 8c Schwarzkopf
1998; Ursula ROTH, Die Theatralität des Gottesdienstes, Kreuz Verlag 2006; Helmar
Schramm, Karneval des Denkens. Theatralität im Spiegel philosophischer Texte des 16.
und 17. Jahrhunderts, Akademie Verlag 1995; Spektakuläre Experimente. Praktiken
der Evidenzproduktion im 17. Jahrhundert, red. Helmar SCHRAMM et al., De Gruyter
2006; Matthias Warstat, Theatrale Gemeinschaften. Zur Festkultur der Arbeiterbe
wegung 1919-1933, A. Francke Verlag 2005; Theatralisierung der Gesellschaft, red.
Herbert Willems, Verlag für Sozialwissenschaften 2009.
15 Josette Feral, Performance and Theatricality. The Subject Demystified, „Modern
Drama” 1982, nr 25, s. 179.
16 Ibidem.
40 WPROWADZENIE
17 Michael FRIED, Art and Objecthood, [w:] Minimal Art. A Critical Anthology, red.
Gregory Battcock, E.P. Dutton 1968.
18 Idem, Absorption and Theatricality. Painting and Beholder in the Age of Diderot,
University of Chicago Press 1980.
PRZEMIANY NAUK D KULTURZE
P
przeżywają trudne do przeoczenia i niezwykle istotne przemia
ny. Jeszcze do niedawna preferowanym, a wręcz jedynym usank
cjonowanym przedmiotem badań kulturoznawczych były takie
artefakty, jak teksty czy zabytki. Wielu badaczy zaczęło się jednak
stopniowo zwracać ku rozmaitym typom performansów kulturo
wych. Pojęcie „przedstawienie kulturowe” wprowadził amerykański
antropolog Milton Singer w latach pięćdziesiątych. Posłużył się nim,
by opisać „szczególne przypadki takich zjawisk kulturowych, jak
wesela, święta religijne, recytacje, przedstawienia, tańce, koncerty
muzyczne i inne”1. Jego zdaniem, kultura wykorzystuje różne formy
przedstawień, chcąc zdefiniować samą siebie i zbudować własny ob
raz. Dlatego też zaproponował tezę, że manifestuje się ona nie tylko
w tekstach i artefaktach, ale także w przedstawieniach. Musi je za
tem badać każdy, kto chce zrozumieć daną kulturę. Zarazem jednak
Singer zaproponował definicję przedstawienia, odwołując się do tek
stu jako modelu. Jak pisał, należy je pojmować jako całość znaków,
przekazujących określone znaczenia. Dlatego metafora „kultury
jako tekstu” mogła przetrwać w kulturoznawstwie, choć w stosun
ku do XIX wieku uległa istotnej modyfikacji, skoro przedstawienia,
podobnie jak teksty, uznano teraz za przedmiot zasługujący na
badania naukowe. Kulturę zaczęto pojmować jako ogół językowych
i niejęzykowych znaków, a więc za swego rodzaju tekst.
2 Jurij Lotman, Vorschläge zum Programm der IV. Sommerschule über sekundäre
modellbildende Systeme [1970], [w:] Semiótica Soviética. Sowjetische Arbeiten der
Moskauer und Tartuer Schule zu sekundären modellbildenden Systemen (1962-1973),
red. Karl EIMERMACHER, Rader Verlag 1986, t. 1, s. 81-83.
PRZEMIANY NAUK O KULTURZE 43
3 Jurij M. Lotman et al., Thesen zur semiotischen Erforschung der Kultur (inAnwen-
dung auf slawische Texte) (1973), [w:] Semiótica Soviética, t. 1, s. 90.
4 Ibidem.
5 Clifford Geertz, Opis gęsty: w poszukiwaniu interpretatywnej teorii kultury, [w:]
idem, Interpretacja kultur. Wybrane eseje, tłum. Maria M. Piechaczek, Wydawnic
two Uniwersytetu Jagiellońskiego 2005, s. 19.
6 Idem, O gatunkach zmąconych (Nowe konfiguracje myśli społecznej) (1983), tłum.
Zdzisław Łapiński, [w:] Postmodernizm. Antologia przekładów, red. Ryszard Nycz,
Wydawnictwo Baran i Suszczyński 1996, s. 230.
44 WPROWADZENIE
T
i przedstawienia, choć nie zamierzam proponować w nich ca
łościowego ujęcia teoretycznego tych zagadnień. Żadnej z oma
wianych tu teorii performatywności nie sposób uznać za na tyle pro
totypową, żeby mogła objąć wszystkie zjawiska i procesy omawiane
w kolejnych częściach. Należy raczej mówić o rozmaitych zalążkach
teorii, które później ulegały stopniowemu różnicowaniu. Należy do
nich przede wszystkim filozofia języka Johna L. Austina i filozofia
kultury Judith Butler, teorie rytuału, odwołujące się do ustaleń
van Gennepa i Victora Turnera, a także teatrologiczne teorie teatru
i przedstawienia. Mamy tu zatem do czynienia z niezwykle zróżni
cowanym polem badawczym1.
Określenie „performatywny” stworzył John L. Austin. Po raz
pierwszy zdefiniował je w 1955 roku podczas wykładów z filozofii
języka na Uniwersytecie Harvarda. Wcześniej w kilku pracach posłu
żył się na próbę przymiotnikiem „performatoryjny” (performatory),
1 Na ten temat рог. Kulturen des Performativen, red. Erika FlSCHER-LlCHTE, Do
ris KOLESCH, Akademie Verlag 1998; Theorien des Performativen, red. Erika Fl-
SCHER-LlCHTE, Christoph WULF, Akademie Verlag 2001; Praktiken des Performati
ven, red. Erika FlSCHER-LlCHTE, Christoph WULF, Akademie Verlag 2004; Theorien
des Performativen. Sprache - Wissen - Praxis. Eine kritische Bestandsaufnahme, red.
Klaus HEMPFER, Jörg Volbers, Transcript Verlag 2011 (w tym tomie przede wszys-
tkim teksty: Klaus Hempfer, Performance, Performanz, Performativität - einige Un
terscheidungen zur Ausdifferenzierung eines Theoriefeldes, s. 13-41; Ekkehard König,
Bausteine einer allgemeinen Theorie des Performativen aus linguistischer Perspektive,
s. 43-67); James Loxley, Performativity, Routledge 2006.
48 • CZĘŚĆ I. HISTORIA TEORII PERFORMATYWNOSCI I PRZEDSTAWIENIA
2 John L. Austin, How To Do Things With Words. Zur Theorie der Sprechakte,
Redam 1979, s. 29, przypis 7. Tego przypisu brakuje w polskim wydaniu, por.
John L. Austin, Jak działać słowami, [w:] IDEM, Mówienie i poznawanie, tłum. Boh
dan Chwedeńczuk, Wydawnictwo Naukowe PWN 1993, s. 545-714.
3 Idem, Wypowiedzi performatywne, [w:] ibidem, s. 311.
4 Por. John L. AUSTIN, Jak działać słowami, s. 555.
1. TEORIE PRZEDSTAWIENIA 49
10 Por. Shoshana Felman, The Literary Speech Act. Don Juan with J.L. Austin or
Seduction in Two Languages, Cornell University Press 1983; Sybille KRÄMER, Mar
co Stahlhut, Das „Performative" als Thema der Sprach- und Kulturphilosophie, [w:J
Theorien des Performativen, red. Erika Fischer-Lichte, Christoph Wulf, Akademie
Verlag 2001, s. 35-64.
11 Sybille KRÄMER, Marco STAHLHUT, Das „Performative" als Thema der Sprach-
undKulturphilosophie, s. 45.
1. TEORIE PRZEDSTAWIENIA 53
12 Ibidem, s. 56.
13 Sybille KRÄMER, Sprache, Sprechakt, Kommunikation. Sprachtheoretische Positio
nen des 20. Jahrhundert, Suhrkamp 2001.
M John R. Searle, Speech Acts. An Essay in the Philosophy ofLanguage, Cambridge
University Press 1969; idem, How Performatives Work, „Linguistics and Philosophy"
1989, nr 12, s. 535-558.
15 Jürgen HABERMAS, Vorbereitende Bemerkungen zu einer Theorie der kommuni
kativen Kompetenz, [w:] Theorie der Gesellschaft oder Sozialtechnologie, red. Jürgen
Habermas, Niklas Luhmann, Suhrkamp, 1971, s. 101-141.
16 W późniejszych pracach, szczególnie w książce Walczące słowa. Mowa nienawiści
i polityka performatywu (tłum. Adam Ostolski, Wydawnictwo Krytyki Politycznej
2011) Butler wyczerpująco i krytycznie omawia teorię Austina.
17 Judith Butler, Performative Acts and Gender Constitution. An Essay in Phenom
enology and Feminist Theory, [w:j Performing Feminism. Feminist Critical Theory and
54 • CZĘŚĆ I. HISTORIA TEORII PERFORMATYWNOSCI 1 PRZEDSTAWIENIA
Theatre, red. Sue-Ellen CASE, The Johns Hopkins University Press 1990, s. 270-282.
Ponieważ Erika Fischer-Lichte posługuje się niewielkimi fragmentami przytacza
nego w oryginale tekstu Butler, wplatając je w swój wywód, zdecydowaliśmy się nie
korzystać z polskiego tłumaczenia (por. idem, Akty performatywne a konstrukcja
płci kulturowej, tłum. Marek Łata, [w:] Lektury inności, red. Mieczysław Dąbrow
ski, Robert PRUSZCZYŃSKI, Dom Wydawniczy Elipsa 2007, s. 25-35).
18 Ibidem, s. 270.
19 Ibidem.
m Ibidem.
21 Ibidem, s. 271.
1. TEORIE PRZEDSTAWIENIA 55
22 Por. Noam Chomsky, Aspects of the Theory of Syntax, MIT Press 1965.
23 Judith Butler, Performative Acts and Gender Constitution, s. 273.
• CZĘŚĆ 1. HISTORIA TEORII PERFORMATYWNOSCI I PRZEDSTAWIENIA
24 Ibidem.
25 Ibidem.
1. TEORIE PRZEDSTAWIENIA 57
27 Por. Sybille Krämer, Marco Stahlhut, Das „Performative“als Thema der Sprach-
und Kulturphilosophie.
2. TEORIE PRZEDSTAWIENIA I PERFDRMANSU
J
rytuałem, czyli dwóch dziedzin kluczowych dla rozwoju teorii
przedstawienia, przypadło na moment zwrotu performatyw-
nego w kulturze europejskiej początku XX wieku, kiedy doszło do
odkrycia przedstawieniowego charakteru kultury. Badacze rytuałów
(Robertson Smith, Frazer)1 podkreślali wtedy, że wspólnoty konsty
tuują się na drodze zbiorowego wykonywania działań cielesnych.
Z kolei Max Herrmann opisał przedstawienie jako „rodzaj gry to
warzyskiej (...), w której wszyscy uczestniczą”1
2, gry powołującej do
istnienia przedstawienie. W obu przypadkach mamy do czynienia ze
specyficzną rzeczywistością społeczną, która w rytuale przybiera po
stać wspólnoty społecznej i politycznej, zaś w teatrze - gry z udzia
łem wszystkich zgromadzonych. Według rytualistów i teatrologów
początku XX wieku przedstawienie - tak rytuały, jak inscenizacje
teatralne - pod jednym względem przypomina akty mowy, stano
wiące integralną część rytuału: stwarza to, o czym właśnie informu
je. Ma zatem charakter autorefleksyjny i konstytuuje rzeczywistość:
urzeczywistnia to, do czego się odnosi, w ten specyficzny sposób
powołując do istnienia społeczną, a w przypadku przedstawień te
11 Stanley J. Tambiah, Eine performative Theorie des Rituals (1979), [w:] Perfor
manz. Zwischen Sprachphilosophie und Kulturwissenschaft, red. Uwe Wirth, Suhr
kamp 2002, s. 210-242.
12 Bruce KAPFERER, Ritual Process and the Transformation of Context, „Social Ana
lysis” 1979, nr 1, s. 3-19.
13 Ursula Rao, Klaus-Peter KÖPPING, Die „performative Wende”. Leben - Ritual -
Theater, [w:J Im Rausch des Rituals. Gestaltung und Transformation der Wirklichkeit
in körperlicher Performanz, red. Klaus-Peter KÖPPING, Ursula Rao, LIT Verlag 2000.
66 • CZĘŚĆ I. HISTORIA TEORII PERFORMATYWNOSCI I PRZEDSTAWIENIA
14 Ibidem, s. 10.
15 Victor Turner, Od rytuału do teatru, s. 110.
2. TEORIE PRZEDSTAWIENIA I PERFORMANSLI 67
18 Ibidem, s. 160.
19 Por. znakomity przegląd teorii performatywnych Marvina CARLSONA, Perfor
mans, tłum. Edyta Kubikowska, Wydawnictwo Naukowe PWN 2007.
2. TEORIE PRZEDSTAWIENIA I PERFORMANSI! 71
PERFORMATYWNDŚĆ I PERFORMANS/PRZEDSTAWIENIE
CIELESNA WSPÓLDBECNDŚĆ
PRZESTRZENNOŚĆ
W
przestrzeni, w których rozgrywają się przedstawienia. Przecież
z zasady stadiony sportowe, budynki sądu, kościoły, świątynie, par
lamenty i teatry istnieją fizycznie, nawet jeśli przypisane im przed
stawienia czasem odbywają się gdzie indziej - mecz piłki nożnej
bywa rozgrywany na ulicy, tam też da się wystawić sztukę teatralną,
a nabożeństwo odprawić na polu. Rzeczywiście, przestrzeń architek-
toniczno-geometryczna istnieje uprzednio wobec przedstawienia
i nie znika po jego zakończeniu. Budynek wyobrażamy sobie często
jako rodzaj pojemnika, zaś jego zasadnicze cechy (topografia, wyso
kość, szerokość, długość, objętość itd.) nie zmieniają się w wyniku
prowadzonych wewnątrz działań.
Przestrzeń architektoniczno-geometryczną należy jednak od
różnić od przestrzenności przedstawienia. Jego materialność, która
8o • CZĘŚĆ I. HISTORIA TEORII PERFORMATYWNOSCI I PRZEDSTAWIENIA
CIELESNOŚĆ
które nie jest, lecz się staje, gwałtownie sprzeciwia się każdemu
wyobrażeniu o ciele. Ludzkie ciało może stać się dziełem tylko po
śmierci, jako zwłoki. Dopiero wtedy przyjmuje choć na chwilę usta
lony kształt, który da się utrwalić jedynie przez szybkie zabalsamo
wanie. Wtedy też posłużyć się nim można jako materiałem, podle
gającym przetworzeniu, preparowaniu i kształtowaniu nie tylko
w rytuałach pogrzebowych, lecz także w procesach artystycznych,
jak udowodniła kontrowersyjna wystawa Gunthera von Hagensa
Körperwelten (Światy ciał). Żywe ciało opiera się jednak wszelkim
próbom uznania go za dzieło, nie wspominając nawet o zamianie go
w dzieło. Stanowi raczej „materiał", który sam siebie wciąż tworzy
na nowo.
Jednak tylko w ograniczonym zakresie da się traktować ludz
kie ciało jak materiał. W odniesieniu do ciała, jak pokazał Plessner,
zawsze należy zachować podwójną perspektywę. Człowiek posiada
ciało, którym posługuje się jak innymi przedmiotami, używa go
w funkcji narzędzia i znaku, który odsyła do czegoś innego i to coś
objaśnia. Zarazem jednak on sam jest ciałem, ciałem-podmiotem.
Plessner widzi w tej szczególnej właściwości istotę conditio hetma
na, która pozwala człowiekowi zachować zasadniczy dystans wobec
samego siebie. Kiedy aktor wchodzi w rolę, żeby stworzyć postać
w „materii własnej egzystencji”, wskazuje właśnie na to podwoje
nie i warunkowany przez nie dystans. Zdaniem Plessnera napięcie
między fenomenalnym ciałem wykonawcy, jego cielesnym byciem
w świecie a odgrywaną postacią nadaje przedstawieniu głębokie
znaczenie antropologiczne i szczególną wzniosłość. Nazywam je tu
taj napięciem między ciałem fenomenalnym a ciałem semiotycznym.
W przedstawieniach zawsze mamy do czynienia z ciałem fe
nomenalnym i zarazem semiotycznym. Wykonawcy - tak aktorzy,
jak politycy, sportowcy, szamani, księża, tancerze, piosenkarze, czy
uczestnicy „zwyczajnych” interakcji - zawsze zdają się zanurzeni
we własnym, cielesnym byciu-w-świecie. Ich ciała fenomenalne
otacza szczególna aura, którą inni uczestnicy/widzowie cieleśnie
odczuwają. Kiedy mówimy o obecności aktora, zwykle chodzi o to,
• CZĘŚĆ I. HISTORIA TEORII PERFORMATYWNOSCI I PRZEDSTAWIENIA
DŹWIĘKDWOŚĆ
D
Cóż może być bardziej ulotne niż rozbrzmiewający i wybrzmiewa-
jący dźwięk? Wyłania się z ciszy przestrzeni, rozchodzi się w niej, wy
pełnia ją i za moment już przemija i znika. Mimo ulotności, dźwięk
działa na odbiorcę bezpośrednio, a często również post factum. Daje
mu nie tylko odczuć relacje przestrzenne. Wnika też w ciało, często
wywołując reakcje fizjologiczne i afektywne. Dlatego też dźwięko
wość kryje w sobie ogromny potencjał oddziaływania.
Jednocześnie dźwiękowość wytwarza przestrzenność, a w przy
padku głosu także cielesność. Przestrzeń dźwiękowa rozciąga się
szerzej niż geometryczna, w której odbywa się przedstawienie, obej
mując również to, co tamtą otacza. Rozmywają się zatem granice
przestrzeni performatywnej, która otwiera się na to, co znajduje
się „poza” nią. Granice oddzielające wnętrze od tego, co na zewnątrz,
okazują się przepuszczalne. Otaczająca przestrzeń za sprawą dźwię
ków i odgłosów staje się częścią przestrzeni performatywnej, po
szerzając ją do niespodziewanych rozmiarów. Wszystko, co dało się
przypadkiem usłyszeć, jak choćby odgłosy deszczu i wiatru w Mave
rick Hall podczas przedstawienia silent piece 4’33 "Johna Cage a (pre
miera 29 kwietnia 1952) w Woodstock koło Nowego Jorku, stało się
częścią przedstawienia, rozszerzając i zmieniając przestrzeń perfor-
matywną.
Głos sprawia, że powstają trzy typy materialności: cielesność,
przestrzenność i dźwiękowość. Kiedy rozbrzmiewa, wydobywając
się z ciała i niosąc w przestrzeni, staje się słyszalny zarówno dla tego,
kto go z siebie wydaje, jak i dla innych. Ścisły związek między gło
sem i ciałem ujawnia się przede wszystkim w krzyku, westchnieniu,
jęku, szlochu i śmiechu. Powstają one jako wynik procesu znajdują
cego wyraz w całym ciele, które zgina się wpół, drży od tłumionych
spazmów albo napina się do granic możliwości. Zarazem te niearty
kułowane komunikaty głosowe głęboko oddziałują na ciało słucha
jącego. Kiedy do naszych uszu dociera ludzki krzyk, westchnienie,
86 ■ CZĘŚĆ I. HISTORIA TEORII PERFORMATYWNOSCI I PRZEDSTAWIENIA
RYTM
P
ficznej procedury, która ureguluje trwanie i kolejność pojawiania
się kolejnych rodzajów materialności, a także powiąże określoną
relacją przestrzenność, cielesność i dźwiękowość. Szczególną rolę
w organizacji i strukturyzacji czasu przedstawienia ma rytm. W in
teresującym mnie kontekście należy pojęcie to odróżnić od taktu
i metrum, by zdefiniować jako zasadę organizacyjną, która nie opie
ra się na symetrii, lecz na regularności. Rytm to zatem dynamiczna
zasada, która „przez cały czas pozostaje w drodze, bezustannie
wprzęgnięta w proces wytwarzania i przedstawiania określonych
relacji, zawsze zdolna na nowo je zaprojektować”11. W rytmie współ
działa to, co przewidywalne, z tym, co trudne do przewidzenia.
Powstaje zarazem w efekcie powtórzeń i odchyleń od tego, co się
powtarza. Samo powtórzenie nie powoduje pojawienia się rytmu.
Dlatego można opisać rytm jako taką zasadę organizacyjną, która
zakłada własną nieustanną transformację, napędzaną jego działa
niem. W przedstawieniach rytm wykorzystuje się po to, by zsyn
chronizować przestrzenność, cielesność i dźwiękowość. Albo, wręcz
przeciwnie, by uwydatnić ich autonomię i specyficzne właściwości,
kiedy każda z nich podąża za innym rytmem. Te dwie możliwości
to przeciwległe bieguny skali, między którymi rytm realizuje się na
różne sposoby. Przedstawienia także korzystają z rozmaitych „sys
temów” rytmicznych.
Rytm to zasada zakorzeniona w ludzkim ciele. Nie tylko ude
rzenia serca, krążenie krwi i oddychanie mają własny rytm. Nie
tylko wykonujemy rytmiczne ruchy, kiedy idziemy, tańczymy, pły
wamy czy piszemy, a rytmiczne dźwięki, kiedy mówimy, śpiewamy,
śmiejemy się czy plączemy. Ruchy wytwarzane w naszych ciałach,*
choć ich nie postrzegamy, kierują się swoim rytmem12. Ludzkie ciało
jest na wskroś rytmicznie zorganizowane.
Potrafimy w swoisty sposób odbierać rytmy, by się im „poddać”.
W przedstawieniach nakładają się na siebie różne „systemy rytmicz
ne”: przedstawienia i widzów, a każdy bywa nieco inaczej rytmicznie
zorganizowany. Zasadniczo trudno przewidzieć, czy i w jakim stop
niu uda się wciągnąć widzów w wytworzony przez aktorów rytm,
kiedy za sprawą autopojetycznej pętli feedbacku jej „współkołysa-
nie” dostarcza nowych impulsów aktorom. Nie da się również z góry
określić, czy i jak wielu podobnie rytmicznie nastrojonych widzów
zacznie oddziaływać na pozostałych i pośrednio na aktorów, i tak
dalej. Niezależnie od tego, jak przebiega ten proces w konkretnych
przypadkach, należy przyjąć, że autopojetyczna pętla feedbacku
sama w dużym stopniu organizuje się poprzez przesunięcia, zmiany
i następstwo rytmów. Funkcjonuje jako naprzemienne „wkołysanie
się” w rytm innych i w tym sensie jako bezpośrednie i naprzemienne
oddziaływanie cielesne aktorów i widzów.
Rytm, organizując i strukturyzując performatywne stwarza
nie materialności, wydobywa ją też na pierwszy plan jako potencjał
działania w autopojesis pętli feedbacku. Za sprawą rytmu performa
tywne stwarzanie materialności i autopojetyczna pętla feedbacku
stają się w sposób widoczny dla widza ściśle ze sobą powiązane i sty
mulują się nawzajem.
PERCEPCJA/WYTWARZANIE ZNACZEŃ
J
przestrzenności, cielesności i głosowości wiąże się zasadniczo
z tym, jak są one postrzegane i odbierane. Kwestia ta ma wymiar
zarówno teatralny, jak i performatywny, gdyż niemal nierozerwal
12 Na ten temat por. Gerold Baier, Rhythmus. Tanz in Körper und Gehirn, Rowohlt
2001.
3- ASPEKTY PRZEDSTAWIENIA 89
nie łączą się one ze sobą. Ten pierwszy zauważamy wówczas, kiedy
stwierdzamy, że to, co się pojawia, jest postrzegane przez innych.
Drugim zajmujemy się, pytając o to, w jaki sposób i jako co po
strzegamy dane zjawisko, a także jak może działać ten rodzaj percep
cji na postrzegającego. Aby opisać performatywność percepcji, nale
ży zatem dokonać rozróżnienia na jej rozmaite typy. We fragmencie
poświęconym cielesności opisałam już oscylację między ciałem feno
menalnym i semiotycznym, natomiast w tym kontekście pożyteczne
wydaje mi się rozróżnienie na percepcję (1) zjawisk samozwrotnych,
(2) rozmaitych systemów symbolicznych, (3) przeskok percepcji
między (1) i (2).
WYDARZENIOWDŚĆ PRZEDSTAWIEŃ
J
darzenie, a nie produkt czy dzieło. Powstaje ono w interakcji
wszystkich uczestników, wytwarza się samo w procesie autopoje-
tycznym, dlatego też takie pojęcia, jak produkt czy dzieło, zupełnie
do niego nie pasują. Przedstawienie nie stanowi bowiem efektu tego
procesu - jest tym procesem i w nim się urzeczywistnia. Istnieje tyl
ko jako procesualne wydarzenie.
W przeciwieństwie do inscenizacji, przedstawienie jako wy
darzenie ma miejsce tylko raz i nigdy się nie powtarza, skoro nie
pojawi się ponownie określona konstelacja jego uczestników. Należy
je postrzegać jako wydarzenie również w tym sensie, że nikt z biorą-
cych w nim udział nie sprawuje nad nim kontroli - ono im się tylko
przydarza.
W przedstawieniu uznanym za wydarzenie w zadziwiający
sposób znoszą się przeciwieństwa. Uczestnicy doświadczają siebie
jako podmioty, które je współtworzą i zarazem poddają się jego
POWRÓT DO POCZĄTKU:
PERFORMATYWNDŚĆ I PERFORMANS/PRZEDSTAWIENIE
D
niu do jego medialnych uwarunkowań, materialności, percepcji,
procesu wytwarzania znaczeń i wydarzeniowości. W konsekwencji
podkreśliłam szereg właściwości, czy takich swoistych cech, które
można przypisać wszelkiego typu przedstawieniom: zasadnicza nie-
przewidywalność przebiegu, specyficzne ambiwalencje i powiązana
z nimi zdolność destabilizacji systemów pojęciowych ufundowanych
Niefortunności
A. B
Niewypały
(Czynności zamierzone, lecz daremne)
A B
Błędy powołania Błędy wykonania
(Czynności odrzucone) (Czynności skażone)
Jak Austin podkreśla, nawet jeśli akt mowy jest pusty albo niesku
teczny, nie oznacza to wcale, „że niczego nie zrobimy - mnóstwo
rzeczy zostanie zrobionych”16. Kiedy akt mowy nie odnosi skutku,
nie znaczy to, jakoby nie było „następstw, wyników, skutków”17. Za
wsze przebiega przecież w sposób niezamierzony i niemożliwy do
przewidzenia.
W teorii performatywnego wytwarzania tożsamości, a szcze
gólnie tożsamości płciowej, którą zaproponowała Butler, nieprze-
widywalność wynika z założenia, że istnieją szczególne warunki
ucieleśnienia, analogiczne do warunków fortunności opisanych
przez Austina. Ich spełnienie nie leży jedynie w gestii podmiotu, ale
nie determinuje ich też w pełni społeczeństwo. Dlatego proces wy
twarzania indywidualnej tożsamości przebiega w sposób trudny do
przewidzenia.
Teorie performatywności Austina i Butler obejmują ponadto
ambiwalencje typowe dla przedstawień/performansów. Choć na
początku Austin bardzo się starał zarysować opozycję między per-
formatywami, które bywają fortunne lub niefortunne, a konstaty-
wami, które są prawdziwe lub fałszywe. Jednak już w piątym wykła
dzie podważył zasadność tego podziału, by następnie zupełnie go
zakwestionować: również performatywy mogą być prawdziwe lub
fałszywe, zaś konstatywy - fortunne lub niefortunne. Odwołując się
do jego rozważań, Sybille Kramer opisała zdolność performatywu do
destabilizowania dychotomicznych par pojęć, którą - jak twierdzi -
implikuje już wywód Austina.
O zupełnie innym typie ambiwalencji piszę Butler, kiedy twier
dzi, że samej performatywności nie da się ocenić jako pozytywnej
bądź negatywnej. Jej siła działa w sposób traumatyzujący bądź wy
zwalający. To bowiem akty performatywne podporządkowują ciało
określonej normie, one też pozwalają normy podważać i stawiać im
opór.
16 Ibidem, s. 565.
17 Ibidem, s. 566.
3- ASPEKTY PRZEDSTAWIENIA 95
18 Ibidem, s. 564.
19 Ibidem, s. 567.
• CZĘŚĆ I. HISTORIA TEORII PERFORMATYWNOSCI I PRZEDSTAWIENIA
Z
początku może się w nim wydarzyć coś, co zakłóci przewidziany
przebieg: lekko go zmodyfikuje albo zmieni na tyle znacząco, że
sprawy potoczą się w zupełnie nowym kierunku. Zjawisko to nazy
wa się emergencja. Termin ten wywodzi się od łacińskiego czasow
nika „emergere”, określającego czynność nagłego wyłonienia się
z wody przedmiotu, który wcześniej skrywał się pod jej powierzch
nią. Dziś używa się słowa „emergencja” w nieco innym znaczeniu, by
opisać moment pojawienia się czegoś, co choć uprzednio nie istniało,
utworzyło się z elementów danego systemu. Dlatego Konrad Lorenz
zaproponował, żeby zamiast o emergencji mówić o fulguracji. Ła
cińskim słowem „fulguration” (dosłownie: rozbłysk) średniowieczni
mistycy i teiści określali raptowne pojawienie się jakiegoś nowego
bytu. Według Lorenza, znacznie lepiej oddaje ono istotę tego pro
cesu, który nazywamy emergencją1. Nie udało mu się jednak prze
forsować tej propozycji, zaś emergencja na stałe weszła do słownika
naukowego.
Pojęcie „emergencja” zostało zdefiniowane w pierwszych de
kadach XX wieku na polu kosmologii ewolucyjnej. Jednak korze
nie tej teorii sięgają w głąb XIX wieku, gdyż odnaleźć je można już
1 Konrad Lorenz, Die Rückseite des Spiegels. Versuch einer Naturgeschichte mensch
lichen Erkennens, Deutscher Taschenbuch Verlag 1987, s. 47.
102 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
2 Por. Johann Christian Reil, Von der Lebenskraft (1796), Verlag von Johann Am
brosius Barth 1910.
3 Por. Hermann Lotze, Leben. Lebenskraft (1842), [w:J IDEM, Kleine Schriften, 1.1,
Verlag von S. Hirzer 1885, s. 139-220.
4 Por. Gustav Theodor FECHNER, Über die physikalische und philosophische Atomen-
lehre, Verlag von Hermann Mendelssohn 1855.
5 Por. John Stuart Mill, System logiki dedukcyjnej i indukcyjnej (1843), tłum. Cze
sław Znamierowski, Państwowe Wydawnictwa Naukowe PWN 1962.
6 Por. Wilhelm Wundt, Grundriss der Psychologie (1896), W. Engelmann 1905;
IDEM, Grundzüge der physiologischen Psychologie (1874), W. Engelmann 1911.
7 Na temat historii emergentyzmu por. Achim STEPHAN, Emergenz. Von der Un
vorhersagbarkeit zur Selbstorganisation, Dresden University Press 1999.
8 Por. Niklas Luhmann, Die Gesellschaft der Gesellschaft, Suhrkamp 1997.
9 Martin CARRIER, Jürgen Mittelstrass, Geist, Gehirn, Verhalten. Das Leib-Seele-
-Problem und die Philosophie der Psychologie, De Gruyter 1989, s. 127.
4. NIEPRZEWIDYWALNOŚĆ - PLANOWANIE I EMERGENCJA •
17 David Cooper, The Death of the Family, Allen Lane 1970, s. 44, cyt. za: Richard
SCHECHNER, Environmental Theater, E.P. Dutton 1973, s. 255.
ıo6 • część II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
20 Ibidem.
21 Ibidem, s. 49-54.
io8 ■ CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
22 Por. Gianni Vattimo, Die Transparente Gesellschaft [1989], tłum. Carolin Klein,
Alma Vallazza, Passagen 1992.
23 Por. Matthias WARSTAT, Theatrale Gemeinschaften. Zur Festkultur der Arbeiter
bewegungen 1918-1933, A. Francke Verlag 2004.
110 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
24 Kevin Kelly, Out of Control. The New Biology of Machines, Social Systems, and
the Economic World, Basic Books 1995; por. także Gabriele Brandstetter, Betti
na Brandl-Risi, Kai VAN ElKELS, Übertragungen. Eine Einleitung, [w:] SCHWARM.
(E)MOTION. Bewegung zwischen Affekt und Masse, red. idem, Rombach 2007,
s. 7-61.
25 Por. następny rozdział Ambiwalencje performatywności.
26 Taką tezę stawia choćby Hans Ulrich GüMBRECHT, Swarming/Thoughts, [w:]
SCHWARM.(E)MOTION, s. 93-99.
112 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
!9 Jean-Luc NANCY, Singulär plural sein [1996], tłum. Ulrich Müller-Schöll, Dia-
□hanes 2004.
10 Por. Benjamin WlHSTUTZ, Die utopische Gemeinschaft.
114 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
31 Por. Prognosen über Bewegungen, red. Gabriele Brandstetter, Kai VON Eikels,
Sybille Peters, B-Books 2009.
4. NIEPRZEWIDYWALNOŚĆ - PLANOWANIE I EMERGENCJĄ • 115
32 Na temat performatyki jako futurologii por. Performing the Future. Die Zukunft
der Performativitätsforschung, red. Erika FlSCHER-LlCHTE, Kristiane Hasselmann,
Wilhelm Fink Verlag 2012.
5. AMBIWALENCJE PERFORMATYWNOŚCI
K
zjawiska performatywne, od razu stanie się jasne, że ich spe
cyficznej dynamiki nie da się zaplanować, nie podlega ona też
kontroli uczestników. Wynika to tyleż z omówionej już w poprzed
nim rozdziale niemożności przewidzenia przebiegu takich procesów,
ile ze swoistych ambiwalencji performatywności, idących w parze
z nieprzewidywalnością. Uczestnicy procesów performatywnych za
równo mają wpływ na ich przebieg, jak też sami muszą się ich wpły
wowi poddać. Częściowo z własnej woli wyzbywają się sprawczości
(agertcy), częściowo zostają jej pozbawieni. Z tego powodu wydają się
aktywnymi uczestnikami, a zarazem biernymi przedmiotami, pod
legającymi działaniom innych. Jak widać, aktywny aspekt performa
tywności łączy się tu nierozerwalnie z pasywnym. Działać i pozwolić
na siebie oddziaływać, coś robić i nic nie robić - oto dwie strony tego
samego medalu.
Już w jednej z pierwszych prac na temat aktów performatyw
nych, za których sprawą konstytuuje się tożsamość (seksualna),
Judith Butler opisała je tyleż jako traumatyzujące, ile wyzwalające
w zależności od reakcji tego, kto ich dopełnia1. Podobna ambiwa
lencja cechuje rytuały oraz roje. Rytuały przejścia znoszą istniejącą
2 Martin SEEL, Sich bestimmen lassen. Ein revidierter Begriff von Selbstbestimmung,
[w:J idem, Sich bestimmen lassen. Studien zur theoretischen und praktischen Philoso
phie, Suhrkamp 2002, s. 289.
3 Idem, Kleine Phänomenologie des Lassens, [w:J IDEM, Sich bestimmen lassen,
s. 270.
120 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
4 Ibidem, s. 270 i n.
5 Ibidem, s. 275.
6 Ibidem.
5- AMBIWALENCJE PERFORMATYWNOŚCI • 121
Por. dwie prace zbiorowe pod redakcją Barbary Gronau i Alice Lagaay, Perfor-
nanzen des Nichttuns (Passagen Verlag 2008) oraz Ökonomien der Zurückhaltung
Transcript Verlag 2010).
Na temat przebiegu performansu zob. Marina ABRAMOVIC, Artist Body. Perfor-
nances 1969-1997, Edizioni Charta Sri 1998, s. 84-97.
122 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATY WÓW
li teatrze lub galerii, choć akurat tutaj okazały się one zupełnie nie
na miejscu9.
Nie-działanie „aktorów”, ich pozorna bierność miała tu
zdecydowanie odmienny charakter niż nie-działanie Abramović
w Rhythm o. Performerka na tyle zdała się na sytuację, że pozwalała
widzom robić ze sobą wszystko, co im się żywnie spodoba. Tymcza
sem nie-działanie w Salome przybrało postać odmowy reakcji na
zachowania widzów czy, innymi słowy, odmowy poddania się ich
wpływowi. Sytuacja całkowicie utraciła wymiar społeczny, zdomi
nował ją bowiem aspekt estetyczny - widzowie po prostu oglądali
obraz. Natomiast aktorzy zdefiniowali się jako przedmioty wysta
wione na ich spojrzenia. W ten sposób nie tylko zanegowali spo
łeczny wymiar sytuacji przedstawienia, będącego efektem interakcji
wszystkich uczestników. Co więcej, odmówili tym samym widzom
statusu podmiotów, które posiadają zdolność wpływania na innych.
Taki ich status potwierdzały wyłącznie reakcje tych nielicznych osób
na sali, które protestowały przeciwko głośnym komentarzom i nie
odpowiednim zachowaniom. Również w tym przypadku można za
tem stwierdzić, że nie-działanie aktorów wywołało na widowni stan
kryzysu, w którym stawką była zdolność do określania się nawzajem.
Oba przedstawienia, Rhythm o i Salome, podjęły eksperyment
z ambiwalencjami procesów performatywnych, manifestującymi się
w relacjach między działaniem i nie-działaniem, podejmowaniem
decyzji i zgodą na to, żeby robili to inni. Ich twórcy wykorzystali
diametralnie różne strategie, by widzowie mogli się na własnej
skórze przekonać, które z wyraźnych nadal granic zostają przekro
czone, kiedy działanie oddzieli się od nie-działania, a wypełnianiu
woli innych i zdaniu się na ich decyzje nie towarzyszy samostano
wienie. Procesy performatywne nadają kulturze dynamikę właśnie
dlatego, że w ich trakcie urzeczywistnia się nierozerwalny związek
tych przeciwieństw, a wręcz można go doświadczyć. Procesy te da
9 Na ten temat zob. także: Barbara GRONAU, Eine Bühne des Unterlassens, [w:] Per
formanzen des Nichttuns, s. 67-76, przede wszystkim s. 73-74.
5- AMBIWALENCJE PERFORMATYWNOŚCI • 125
10 Por. Drohung und Verheißung. Mikroprozesse in Verhältnissen von Macht und Sub
jekt, red. Evamaria HEISLER, Elke KOCH, Thomas SCHEFFER, Rombach Druck- und
Verlagshaus 2007.
126 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
wali oni performans Stelarca jako akt czy proces, który po prostu
zakłócił porządek publiczny. Poczucie obowiązku kazało im zatem
położyć mu kres. Na tym wszakże nie koniec. Nawet kiedy asystent
wykonał ich polecenie i wciągnął performera do mieszkania, podjęli
próbę sforsowania drzwi budynku, żeby dotrzeć do tego, kto w ich
mniemaniu dopuścił się wykroczenia. Choć ktoś z bardziej zoriento
wanych uczestników zwrócił uwagę dowódcy oddziału: „Panie wła
dzo, ależ to światowej sławy artysta!", ten nie dał się zbić z pantały-
ku. Kamerzyście, który oddał mu sprzęt ze słowami: „Zamierza pan
odmówić obywatelowi prawa do wolnej ekspresji?”, rzucił krótko:
„No pewnie!”. Także w konfrontacji z właścicielem galerii nastawał
na to, że musi spotkać Stelarca twarzą w twarz, dodając pojednaw
czo, że nie zamierza go aresztować, a jedynie wręczyć mu mandat.
Jak widać, policjanci definiowali sytuację jednoznacznie jako działa
nie zakłócające porządek publiczny i wyłącznie destrukcyjne.
Niektórzy widzowie z pierwszej grupy wdrapali się na schody
przeciwpożarowe, by zapewnić sobie najlepszy widok nie tylko na
działania Stelarca, lecz także na zbierających się gapiów i - chwilę
później - policjantów. Można przyjąć, że definiowali oni sytuację
jako szczególne wydarzenie artystyczne, choć zarazem intereso
wali się postawą przechodniów, śledzących performans bez żadnej
wiedzy uprzedniej i większych kompetencji, którymi dysponowali
jedynie wtajemniczeni. W tym przypadku, jak się wydaje, głównie
destrukcyjne elementy działań gwarantowały artystyczny charakter
projektu Stelarca i jako takie stawały się produktywne.
Najprawdopodobniej grupa przypadkowych przechodniów za
trzymała się ze względu na widowiskowy charakter wydarzenia
i zaczęła mu się przyglądać. Jak kiedyś gapie zadzierali głowy, żeby
obserwować akrobatę na linie rozpiętej wysoko między dwoma bu
dynkami, tak teraz spoglądali w górę na nagiego człowieka, który
poruszał się nad ulicą, podwieszony na rybackich haczykach. Dla
tej części publiczności liczył się głównie sensacyjny wymiar perfor-
mansu - obawa i zarazem przyjemność patrzenia na wyczyn, który
wymaga ponadludzkich sił i w każdej chwili może skończyć się nie
132 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
15 Na temat przebiegu tego performansu zob. Cynthia Carr, Before and After Sci
ence (1984), [w:], eadem, On Edge. Performance at the End of the Twentieth Century,
Wesleyan 1993, s. 10-15.
134 ■ CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
J
formatywności nie uwzględnia percepcji w dostatecznym stop
niu czy wręcz całkowicie ją ignoruje, to odgrywa ona ogromną
rolę w pojmowaniu i ocenach procesów performatywnych. O tym,
czy ukonstytuowana przez performatyw nowa sytuacja społecz
na, religijna, estetyczna czy polityczna stanowi efekt działania czy
nie-działania, podjęcia decyzji czy oddania inicjatywy innym, pano
wania nad sytuacją czy ulegania jej wpływom, destrukcji czy two
rzenia, rozstrzyga za każdym razem przyjęta perspektywa, a co za
tym idzie - subiektywne uwarunkowania percepcyjne. Każdy proces
performatywny cechują ambiwalencje i tylko tryb percepcji decy
duje o tym, czy znajdą się w polu widzenia i czy następnie zostaną
zniesione. Innymi słowy, od percepcji zależy, czy chodzi o proces
performatywny.
Samą percepcję także można potraktować jako proces perfor
matywny, odznaczający się swoistą ambiwalencją1. Zgodnie z zapro
ponowaną przeze mnie definicją przedstawienia percepcja nieustan
nie cyrkuluje: z poziomu skupienia uwagi na fenomenalnych ciałach,* i
2 Por. Peter KRUSE, Michael Stadler, Zur Emergenz psychischer Qualitäten. Das
psychophysische Problem im Lichte der Selbstorganisationstheorie, [w:] Emergenz. Die
6. PERCEPCJA PROCESÓW PERFORMATYWNYCH 137
Entstehung von Ordnung, Organisation und Bedeutung, red. Wolfgang Krohn, Gün
ter KÜPPERS, Suhrkamp 1992, s. 134-160.
138 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
3 Por. Dieter Mersch, Ästhetik und Responsivität. Zum Verhältnis von medialer
und emotionaler Wahrnehmung, [w:J Wahrnehmung und Modalität, red. Erika Fi
scher-Lichte, Christian Horn, Sandra Umathum, Matthias Warstat, Francke
Verlag 2001, s. 273-299.
4 Dziś można oglądać te pomieszczenia, przeniesione dzięki skomplikowanej
technologii, w Sony Center przy Potsdamer Platz. Na temat tej instalacji/perfor-
mansu zob. Friedemann Kreuder, Formen des Erinnerns im Theater Klaus Michael
Grübers, Alexander Verlag 2002, s. 43-70.
6. PERCEPCJA PROCESÓW PERFORMATYWNYCH 139
6 Por. Georg Franck, Ökonomie der Aufmerksamkeit. Ein Entwurf, Carl Hanser
Verlag 1998.
7 Por. Walter SEITTER, Aufmerksamkeitskorrelate auf der Ebene der Erscheinungen,
[w:J Aufmerksamkeiten. Archäologie der literarischen Kommunikation, red. Aleida
i Jan Assmann, Wilhelm Fink Verlag 2002, s. 171.
8 Thomas J. Csördas, SomaticModes ofAttention, „Cultural Anthropology” 1993,
nr 8, s. 138.
9 Ibidem.
142 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
Jak widać, można traktować percepcję jako akt czy proces perfor
matywny, a jednocześnie to od niej zależy, czy uznamy dane zja
wisko za performatywne, czy też nie. Nasuwa się więc pytanie: czy
rzeczywiście jedynie akty mowy, symboliczne praktyki i działania
cielesne oraz przedstawienia teatralne należy uważać za performa
tywne? - jak mogłoby wynikać z moich wcześniejszych rozważań.
O czymś przeciwnym świadczy choćby to, że często wykorzystuje
się z powodzeniem rzeczy, obrazy i teksty jako elementy rytuałów,
procesów sądowych, instalacji, wieczorów poetyckich, przedstawień
teatralnych i innych gatunków przedstawień kulturowych. Stanowią
one ich równoprawne - i z reguły bardzo istotne - części składowe
i dlatego należy je uznać za zjawiska performatywne. Rzeczy, obrazy
i teksty odgrywają istotną rolę w procesach, których podstawowe
wyznaczniki to nieprzewidywalność, fundamentalne ambiwalencje
i siła transformacji. W konsekwencji one również nabierają takich
właściwości. Krzyż, który trzyma egzorcysta nad ciałem opętanego,
kiedy chce wypędzić zeń złego ducha; fotografia, pełniąca w proce
Zależnie od tego, czy patrzący stoi, czy klęczy, powstaje inny obraz.
Klęcząc, widzimy poprawnie zachowane proporcje, stojąc mamy
wrażenie, że postacie na obrazie są nazbyt wyprostowane, a dzieciąt
ko Jezus niemal zsuwa się z łona Marii. Klęcząc, możemy dostrzec
nad jej głową perłę, która zwisa z muszli, górującej nad postaciami.
Stojąc, zobaczymy jedynie wielkie jajo, być może strusie. Każdy spo
sób oglądania pociąga za sobą odmienne wykładnie. Klęczącemu,
który za sprawą gestu Jana Chrzciciela kieruje wzrok w stronę perły,
nasuwają się rozważania z Physiologusa, wczesnochrześcijańskiego
tekstu o naturze (II-IV wiek). Cieszył się on w średniowieczu wiel
ką popularnością jako jedna z obowiązkowych lektur. Znajduje się
w nim między innymi obszerny opis narodzin perły we wnętrzu mu
szli, którą otwiera się następnie za pomocą agatu. Oczywiście opis
doczekał się też wykładni alegorycznej: „Agat to święty Jan, który
pokazał nam perłę ducha, mówiąc: «Oto Baranek Boży, który gładzi
12. Jeśli zatem klęcząc
grzech świata» (Jan 1, 29, Biblia Tysiąclecia)"11
widzimy perłę, na którą Jan Chrzciciel kieruje nasz wzrok i która
wisi w powietrzu tuż nad głową Marii i - na przedłużeniu linii - nad
dzieciątkiem Jezus na jej łonie, wpisujemy tę scenę w zupełnie inny
kontekst niż ktoś, kto ogląda malowidło na stojąco i dostrzega stru
sie jajo. Jak podpowiada historyk sztuki Miliard Meiss, takie jaja
wisiały w wielu kościołach i często ozdabiały wizerunki Marii. Struś
znajduje się też w herbie Federica da Montefeltro, a więc jajo na ob
11 Horst Wenzel, Gelenkte Wahrnehmung. Piero della Francesca. Die Madonna mit
der Perle, [w:] Möglichkeitsraüme, s. 242.
12 Vom Achat und der Perle, [w:J Physiologus. Naturkunde in frühchristlicher Deutung,
tłum. Ursula Treu, Werner Dausien 1988, s. 84 (polski przekład: Fizjolog, tłum. Ka
tarzyna Jażdżewska, Prószyński i spółka 2003). Cyt. za: Horst WENZEL, Gelenkte
Wahrnehmung, s. 232.
6. PERCEPCJA PROCESÓW PERFORMATYWNYCH 149
13 Por. Millard MEISS, Ovum Struthionis. Symbol und Allusion in Piero della Frances
ca’s Montefeltro Altarpiece, [w:] Studies in Art and Literature for Belle da Costa Greene,
red. Dorothy Miner, Princeton University Press 1954, s. 94-101. Cyt. za: Horst
Wenzel, Gelenkte Wahrnehmung, s. 236.
14 Zob. trzecią część: Poszerzenie pola.
7. TRANSFORMACYJNA SILA PERFORMATYWU
T
od chwili, kiedy odkrył go Austin. Takie akty mowy, jak chrzest,
błogosławieństwo, przekleństwo czy obietnica, cechuje nie tyle
konkretny przebieg, ile realizacja w rzeczywistym świecie tego, co
stanowi ich przedmiot. Jeśli określone uwarunkowania instytucjo
nalne - a częściowo także subiektywne - zostaną spełnione, wy
powiedzenie niezbędnych słów czy określonej formuły za każdym
razem przynosi efekt w postaci pojawienia się nowej rzeczywistości,
na którą dany akt wskazuje. Niczym za sprawą magicznego zaklęcia
zmienia się wtedy sytuacja, a przewidywana przyszłość staje się fak
tem. Odnosi się to także do pozostałych aktów performatywnych,
które - jak pokazała Butler - ustanawiają tożsamość za sprawą styli
zowanych powtórzeń. We wszystkich przypadkach dochodzi do róż
norakich, z reguły długotrwałych zmian. Jednak podczas gdy dziec
ko najprawdopodobniej do końca życia będzie nosiło otrzymane na
chrzcie imię, ustanowioną w danym momencie tożsamość należy
raczej uznać za płynną, w każdej bowiem chwili może się zmienić.
Niejako z definicji funkcja rytuałów - przede wszystkim rytu
ałów przejścia - polega na zmianie statusu czy tożsamości jednostek
lub grup społecznych, a zarazem na utwierdzaniu wspólnoty. Jak
już wyjaśniałam w drugim rozdziale, rytuały realizują anonsowane
transformacje, kiedy za ich sprawą dokonuje się przejście z jednego
stanu w inny, ze stanu choroby w stan odzyskanego zdrowia, czy
z jednej tożsamości w inną, na przykład kiedy ktoś z dziecka staje
się żołnierzem.
• CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
1 Na temat pojęcia święta zob. przede wszystkim Klaus-Peter KÓPPING, Fest, [w:]
Vom Menschen. Handbuch Historische Anthropologie, red. Christoph Wulf, Beltz
1997, s. 1048-1065.
2 Por. Benedict Anderson, Wspólnoty wyobrażone. Rozważania o źródłach i roz
przestrzenianiu się nacjonalizmu, tłum. Stefan Amsterdamski, Znak 1997.
154 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
3 Na temat olimpiady sportowej zob. Thomas Alkemeyer, Körper, Kult und Poli
tik. Von der „Muskelreligion’' Pierre de Coubertins zur Inszenierung von Macht in den
Olympischen Spielen von 1936, Campus Verlag 1996; John J. MacAloon, This Great
Symbol. Pierre de Coubertin and the Origins of the Modern Olympic Games, Routledge
2007; idem, Rite, Drama, Festival, Spectacle. Rehearsals Towards a Theory of Cultural
Performance, Institute for the Study of Human Issues 1984.
7. TRANSFORMACYJNA SIŁA PERFORMATYWU 157
wały daną sytuację: teatr czy muzeum, sztuka czy życie codzienne?
Wybór ramy pociągał za sobą określone cele: stanowić o sobie i jed
nocześnie zdać się na decyzje innych uczestników czy raczej obser
wować nieożywiony przedmiot? Przestrzegać reguł estetycznych
czy etycznych? Stan liminalności tego typu często znajduje wyraz
w zmianach natury fizjologicznej, afektywnej, energetycznej lub
motorycznej4. One zaś, jak bywało podczas performansów Abramo-
vić w latach siedemdziesiątych, często prowadzą do zmiany statusu
części osób biorących w nich udział. Kiedy widzowie kładli kres jej
cierpieniom, sami zmieniali się w wykonawców.
Pojęcie przedstawienia, stanowiące punkt wyjścia dla niniej
szych rozważań, zakłada, że wszyscy uczestnicy mogą ulegać podob
nym, tymczasowym transformacjom. Ich źródłem bywa zarówno
identyfikacja z postaciami scenicznymi, jak i poddanie się atmosfe
rze przedstawienia, jego rytmowi, zmiennym stanom energetycz
nym i nastrojom, by wymienić tylko kilka możliwości. Status uczest
ników zawsze po części oscyluje między pozycją widza - słuchaniem,
dotykaniem, odczuwaniem czy wąchaniem - i aktora. Dzieje się tak
choćby dlatego, że percepcja zmysłowa stanowi już rodzaj działania.
W jednym z performansów Marina Abramović i jej partner Ulay,
uwzględnili te uwarunkowania, poddając je zarazem refleksji.
W Imponderabilia (1977, Galeria Comunale dArte Moderna
w Bolonii) stali naprzeciw siebie w drzwiach prowadzących do galerii,
oboje nago. Każdy zatem, kto chciał wejść, rnusiał się między nimi
przecisnąć, dotykając jednego z nich. Niemal wszyscy unikali przy
tym kontaktu wzrokowego, nawet jeśli po przejściu progu ukrad
kiem spoglądali na tego z artystów, którego wcześniej musieli do
tknąć (pokazuje to wyraźnie dokument filmowy). Cały performans
na tym polegał, żeby podejść do progu, przekroczyć go i pójść dalej.
Został zaś tak przestrzennie zaaranżowany, żeby wywołać poczucie
10 Gotthold Ephraim LESSING, Brief an Nicolai vom November 1756, [w:J IDEM,
Werke, red. Herbert G. GÖPFERT, München 1970-1979, t. 4, s. 163.
11 Na temat pojęcia „habitus" zob. Pierre BOURDIEU, Zur Soziologie der symboli
schen Formen [1970], Suhrkamp 1974, s. 125-158.
164 ‘ CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
nych sytuacji w życiu codziennych. Por. Fritz BREITHAUPT, Kulturen der Empathie,
Suhrkamp 2009.
14 Lessing im Gespräch. Berichte und Urteile von Freunden und Zeitgenossen, red.
Richard Daunicht, Wilhelm Fink Verlag 1971, s. 88; Briefwechsel zwischen Gleim
und Ramler, red. Carl SCHÜDDEKOPF, t. 2, LiterarischerVerein 1906, s. 206.
15 Gotthold Ephraim Lessing, Moses Mendelssohn, Friedrich Nicolai, Brief
wechsel über das Trauerspiel, red. Jochen Schulte-Sasse, Winkler Verlag 1972,
s. 52.
166 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
16 Johann Heinrich Vincent NÖLTING, Zwote Verteidigung des Hrn. Past. Schlosser
in welcher des Herrn Seniors Goeze Untersuchungder Sittlichkeit der heutigen deutschen
Schaubühne mit Anmerkungen begleitet wird, Dietrich Anton Harmsen 1768, bp.
7. TRANSFORMACYJNA SIŁA PERFORMATYWU 167
20 Allison GRIFFITH, Shivers Down Your Spine. Cinema, Museums, and the Immersive
View, Columbia University Press 2008, s. 2. Na temat somatycznej fenomenologii
filmowej, na której obszarze sytuuje się też praca Griffith, zob. Steven SHAVIR0,
The Cinematic Body, University of Minnesota Press 1993; Siegfried Kaltenecker,
Spiegelformen. Männlichkeit und Differenz im Kino, Stroemfeld 1996; R. Bruce El
der, A Body of Vision. Representations of the Body in Recent Film and Poetry, Wilfried
Lauriel University Press 1997; Christian Mikunda, Kino spüren, Facultas 2002;
Laura MULVEY, Death 24x0 Second. Stillness and the Moving Image, Reaktion Books
2006. Za rodzaj antytezy do somatycznej fenomenologii filmowej uznać można
prace pisane z jednoznacznie kognitywistycznej perspektywy, np. Torben Grodal,
Embodied Visions. Evolution, Emotion, Culture and Film, Oxford University Press
2009.
7- TRANSFORMACYJNA SIŁA PERFORMATYWU 171
21 Na temat pojęcia wczuwania się zob. Einfühlung. Zur Geschichte und Gegenwart
eines ästhetischen Konzepts, red. Robin CURTIS, Gertrud KOCH, Wilhelm Fink Ver
lag 2009; na temat relacji między pojęciami „immersja” i „wczuwanie się” zob. Ro
bin Curtis, Immersion und Einfühlung. Zwischen Repräsentationalität und Materiali
tät bewegter Bilder, „montage AV” 2008, nr 2, s. 89-108.
22 Por. Hermann KAPPELHOFF, Matrix der Gefühle. Das Kino, das Melodram und das
Theater der Empfindsamkeit, Vorwerk 8 2004; na temat filmu Titanic: s. 307-323.
172 • CZĘŚĆ II. WŁAŚCIWOŚCI PERFORMATYWÓW
N
stami ucieleśnionymi i pozbawionymi ucieleśnienia. Te pierw
sze to teksty głośno czytane bądź recytowane, czyli zrealizowa
ne w formie przedstawienia. Do drugiej kategorii należą natomiast
poetyckie slamy, wieczory poetyckie, głośne czytanie w gronie przy
jaciół lub rodziny, sceniczne realizacje dramatów, śpiewanie piose
nek i tym podobne. Głos czytającego odrywa się wtedy od jego ciała
i przez ucho dostaje się do wnętrza ciała słuchacza. Tą samą drogą
powraca następnie do czytającego, oddziałując na jego ciało. Teksty
w formie mówionej bądź śpiewanej zyskują ucieleśnienie. Jeszcze
w XVIII wieku był to dominujący model ich przekazywania. Dlate
go nie powinno nikogo dziwić, że Lessing w Laokoonie (1766) uznał
literaturę przede wszystkim za tekst wypowiadany, zaś różnicę
między malarstwem i poezją sprowadził do opozycji między sztuką
przestrzeni i sztuką czasu.
Język mówiony i śpiewany, w tym sensie też ucieleśniony, nie
będzie przedmiotem moich rozważań, ponieważ z reguły zyskuje on
dźwiękową postać dopiero w ramach przedstawienia. Niezależnie
o tego, czy idzie o piosenkarski recital, przedstawienie teatralne czy
operowe, o wieczór poetycki czy wspólne czytanie w gronie rodzi
ny, zawsze pojawiają się istotne uwarunkowania, które cechują też
przedstawienia. Performatywność tekstów ucieleśnionych stanowi
w związku z tym pochodną performatywności przedstawień.
18o • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
2 Wolfgang Iser, Der Akt des Lesens, Wilhelm Fink Verlag 1976, s. 50. Por. także:
Mary Louise Pratt, Toward a Speech Act Theory of Literary Discourse, Indiana
University Press 1977; Paul DE Man, Alegorie czytania. Język figuralny u Rousseau,
Nietzschego, Rilkego i Prousta [1979], tłum. Artur Przybysławski, Universitas 2004;
Jonathan CULLER, Philosophy and Literature: The Fortunes of the Performative, „Po
etics Today” 2000, nr 3, s. 503-519.
3 Jonathan Culler, Philosophy and Literature, s. 506 i n.
182 • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
Jeśli powieść się wydarza, dzieje się tak, ponieważ jej wyjątko
wość wywołuje emocje, które dają życie tym formom w akcie
lektury i przypominania, powtarzając modyfikacje konwencji
powieści i, być może, doprowadzając do zmiany tych norm czy
form, za których pośrednictwem czytelnicy stawiają następnie
czoło światu. Wiersz może z powodzeniem zniknąć bez śladu,
lecz potrafi też odcisnąć się we wspomnieniach, inicjując akty
powtarzania. Jego performatywność nie jest aktem pojedyn
czym, dopełnionym raz i na zawsze, lecz powtarza się, dając ży
cie powtarzanym formom9.
4 Ibidem, s. 507.
5 Wolfgang ISER, Der Akt des Lesens, s. 9.
6 Ibidem.
7 Jonathan CULLER, Philosophy and Literature, s. 516.
8 Ibidem.
9 Ibidem, s. 516 i n.
8. LITERATURA JAKO AKT - CZYTANIE JAKO AKT 183
znajduje się naprzeciw tego, o czym czyta, lecz się w tym pogrąża.
Jak widać, także lektura może mieć charakter immersyjny.
Z jednej strony czytający przyswaja sobie lekturę - „pochłania”
powieść, ucieleśnia ją. Czytanie stanowi akt inkorporacji, włączenia
w obręb własnego ciała. To, co przeczytane, staje się częścią czyta
jącego, wyzwalając reakcje somatyczne - fizjologiczne, emocjonalne
lub energetyczne. Lektura to zatem proces cielesny.
Z drugiej strony zanurzenie się w świecie powieści, pogrążenie
się w lekturze przenosi czytającego w sytuację liminalną. Uwalnia
się on wtedy od dnia codziennego, ucieka w inny świat, który na
czas lektury zamyka go we własnym zaczarowanym kręgu, otwie
rając nowe wymiary wyobraźni, refleksji, emocji, utożsamienia i tak
dalej. Dlatego też akt lektury posiada siłę transformacyjną, która
oddziałuje w jej trakcie, a niekiedy i dłużej.
Tak oto sformułować należy dwa warunki badania performa-
tywności tekstów: (i) Czytanie ma postać aktu inkorporacji tego, co
przeczytane, czyli można je uznać za proces ucieleśnienia. (2) Za
nurzenie się w świecie tekstu przenosi czytającego w stan liminalny,
umożliwiając rozmaite transformacje.
W przedstawieniach teatralnych cielesna współobecność wa
runkuje ucieleśnienie i stwarza możliwość przeniesienia wszystkich
uczestników w stan liminalny. Podczas cichej lektury jedno i dru
gie zależy od specyficznej interakcji między „apelatywną strukturą
tekstu” a subiektywnym nastawieniem czytającego. Żeby poddać tę
interakcję dokładniejszej analizie, członkowie projektu badawczego
„Kultury performatywne" wprowadzili rozróżnienie między struk
turalną a funkcjonalną performatywnością tekstów literackich11:
11 Por. na temat tego rozróżnienia: Klaus Hempfer, Bernd Häsner, Gernot Mi
chael MÜLLER, Marco FÖCKING, Performativität und Episteme. Die Dialogisierung
des Theoretischen Diskurses in der Renaissance-Literatur, [w:J Theorien des Perfor-
mativen, red. Erika Fischer-Lichte, Christoph Wulf, Akademie Verlag 2001, s.
68; Irmgard Maassen, Text und/als/in der Performanz in der früher Neuzeit: Thesen
und Überlegungen, [w:J Theorien des Performativen, s. 289-291; Hans Rudolf Vel
ten, Performativitätsforschung, [w:J Methodengeschichte der Germanistik, red. Jost
Schneider, De Gruyter 2009, s. 552; Bernd Häsner, Henning Hufnagel, Irm-
8. LITERATURA JAKO AKT - CZYTANIE JAKO AKT 185
gard Maassen, Anita Traninger, Text und Performativität, [w:] Theorien des Per-
formativen. Sprache - Wissen - Praxis. Eine kritische Bestandsaufnahme, red. Klaus
Hempfer, Jörg Volbers, Transcript Verlag 2011, s. 82.
12 Bernd Häsner, Henning Hufnagel, Irmgard Maassen, Anita Traninger,
Text und Performativität, s. 84 i n.
13 Shoshana Felman, The Literary Speech Act. Don Juan with J.L. Austin or Seduc
tion in Two Languages, Cornell University Press 1983.
14 Sybille Krämer, Marco Stahlhut, Das „Performative" als Thema der Sprach-
undKulturphilosophie, [w:] Theorien des Performativen, s. 36 i n.
186 • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
15 Ibidem.
16 Ibidem, s. 56.
17 Jonathan CULLER, Philosophy and Literature, s. 511.
8. LITERATURA JAKO AKT - CZYTANIE JAKO AKT 187
21 Por. Glen Creeber, Serial Television. Big Drama on the Small Screen, British
Film Institute 2004; The Essential HBO Reader, red. Gary R. EDGERTON, Jeffrey P.
Jones, University Press of Kentucky 2008; The Contemporary Television Series, red.
Michael Hammond, Lucy Mazdon, Edinburgh University Press 2007; Quality Pop
ular Television: Cult TV, the Industry, and Fans, red. Mark Jancovich, James Lyons,
British Film Institute 2003; It’s Not TV. Watching HBO in the Post-Television Era, red.
Marc Leverette, Brian L. Отт, Cara Louise Buckley, Routledge 2008.
8. LITERATURA JAKO AKT - CZYTANIE JAKO AKT 193
Z
ryków sztuki i teoretyków kultury, w 1989 roku ukazało się stu
dium The Power of Images amerykańskiego historyka sztuki Da-
vida Freedberga. Podszedł on do obrazów w sposób performatywny,
choć ani razu nie posłużył się tym określeniem. Nie wspomina też
nigdzie, żeby inspirował się teorią aktów mowy Austina. Bardzo to
zaskakuje, ponieważ Freedberg nie tylko poddał refleksji podstawo
we aspekty czegoś, co nazwał „odpowiedzią” na obrazy, lecz jego uję
cie ponadto uwydatniało istnienie w procesie odbioru ambiwalencji,
nieprzewidywalności i - przede wszystkim - siły transformacyjnej,
czyli tych cech performatywności, które analizowałam w drugiej
części tej książki. Ze względu na tak uderzające podobieństwo z ty
tułem wprowadzenia do tego rozdziału zaproponuję krótkie stresz
czenie jego podstawowych tez.
Jak podpowiada tytuł The Power oflmages, Freedberg starał się
przede wszystkim odpowiedzieć na pytanie, co obrazy z nami robią.
Dlatego w centrum jego rozważań znalazła się relacja między obra
zem i odbiorcą:
Pod uwagę wziąć należy nie tylko symptomy wywoływane
w oglądającym i jego zachowanie, lecz także efektywność, od
działywanie i energię samych obrazów. Nie tylko to, co robi ten,
kto ogląda obrazy, lecz także to, co one zdają się z nim robić1.
1 David Freedberg, The Power oflmages. Studies in the History and Theory of Re
sponse, University of Chicago Press 1989, s. xxii.
ígó • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
2 Ibidem, s. xxi.
3 Ibidem.
4 Ibidem, s. xxii.
5 Ibidem, s. xxiii.
6 Ibidem, s. 440.
7 Ibidem, s. 438.
9- OBRAZ JAKO AKT - PATRZENIE JAKO AKT 197
wet artysta miał taki zamiar. One raczej coś robią z tymi, którzy je
oglądają, gdyż potrafią ich zmieniać. A skoro dotyczy to wszystkich
obrazów, zatarciu ulega nie tylko granica między tym, co przedsta
wiane, a tym, co przedstawione - by pozostać w sferze obrazów fi
guratywnych - lecz także między sztuką a rzeczywistością. Również
tutaj mamy do czynienia z ambiwalencjami.
Jak sądzi Freedberg, z punktu widzenia odbiorcy obrazy ce
chuje ambiwalencja między aktywnym działaniem a biernym przy
zwoleniem, między znakiem a tym, co on oznacza, między sztuką
a rzeczywistością. Z tego zaś wynika, że trudno przewidzieć prze
bieg procesu oglądania. Nie sposób z góry określić ani skontrolować
działania, jakie w danym przypadku uruchomią obrazy. Ich siła
transformacyjna zależy jednak właśnie od takich ambiwalencji i po
wiązanych z nimi emergencji. Jak dowodzi definicja proponowana
przez Freedberga, niewątpliwie analizuje on obrazy w perspektywie
performatywnej, choć ani razu, jak już wspomniałam, nie przywołu
je tego terminu. Jego książkę uznać zatem należy za pierwszą próbę
udowodnienia performatywności obrazów i znalezienia jej źródeł,
w której wykorzystane zostały metody historii sztuki.
Trudno się dziwić, że w ostatniej dekadzie XX wieku pojęcie
obrazu jako działania weszło do fachowego języka8. Choć obrazy nie
mówią, nawet jeśli do nas przemawiają9, jednak paralele z aktami
mowy Austina wydają się wręcz uderzające. Zarazem - nie tylko
15 Hans Belting, Der Blick im Bild, [w:J Bild und Einbildungskraft, red. Bernd HÜP-
PAUF, Christoph Wulf, Wilhelm Fink Verlag 2006, s. 121-143.
16 Nikolaus von Kues, Die Gottes-Schau (De visione Dei), [w:J idem, Philoso
phisch-theologische Schriften, tlum. Wilhelm Dupre, Dietlind Dupre, t. 3, Wissen
schaftliche Buchgesellschaft 1967, s. 97.
g. OBRAZ JAKO AKT - PATRZENIE JAKO AKT 201
25 Por. David FREEDBERG, The Power of Images, s. 27-160; James ELKINS, Pictures
& Tears, s. 150-181.
26 Por. James Elkins, Pictures & Tears, s. 160; idem, On Pictures and the Words
That Fail Them, Cambridge University Press 1998.
27 Idem, Pictures & Tears, s. 2.
g. OBRAZ JAKO AKT - PATRZENIE JAKO AKT 205
28 Ibidem, s. 10.
29 Por. Hans Belting, Das echte Bild. Bildfragen als Glaubensfragen, C.H. Beck Ver
lag 2005.
2O6 • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
30 Jacob DÖPLER, Theatrum poenarum, Leipzig 1697, s. 626; por. David Freed-
BERG, The Power of Images, s. 246-263; Horst Bredekamp, Theorie des BUdakts,
s. 197-204.
31 Por. Matthias LENTZE, Konflikt, Ehre, Ordnung. Untersuchungen zu den Schmäh
briefen und Schandbildern des späten Mittelalters und der frühen Neuzeit (ca. 1350 bis
1600), Hahnsche Buchhandlung 2004.
32 Por. Horst BREDEKAMP, Repräsentation und Bildmagie der Renaissance als Form
problem, Carl Friedrich von Siemens Stiftung 1995; Samuel Y. Edgerton, Pictures
and Punishment. Art and Criminal Prosecution During the Florentine Renaissance,
Cornell University Press 1985; Hans Körner, Botticelli, DuMont Buchverlag 2006,
s. 86-96.
9. OBRAZ JAKO AKT - PATRZENIE JAKO AKT 207
34 Na temat historii muzeów por. Krzysztof Pomian, Der Ursprung des Muse
ums. Vom Sammeln, Wagenbach 1993; James J. SHEEHAN, Geschichte der deutschen
Kunstmuseen. Von der fürstlichen Kunstkammer zur modernen Sammlung, tłum. Mar
tin Pfeiffer, C H. Beck Verlag 2002.
35 Ibidem, s. 78.
210 • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
36 Por. Dario Gamboni, The Destruction ofArt. Iconoclasm and Vandalism sińce the
French Revolution, Reaktion Books 1997; Angela MATYSSEK, Überleben und Restau
rierung. Barnett Newmans „Who’s Afraid ofRed, Yellow, and Blue III" und „Cathedra",
Max-Planck-Institut für Wissenschaftsgeschichte, 2010.
37 Walter Benjamin, Dzieło sztuki w dobie reprodukcji technicznej, tłum. Janusz Si
korski, [w:J idem, Anioł historii. Eseje, szkice, fragmenty, oprać. Hubert Orłowski,
Wydawnictwo Poznańskie 1996, s. 208.
g. OBRAZ JAKO AKT - PATRZENIE JAKO AKT 211
38 Tony BENNETT, The Birth of the Museum. History, Theory, Politics, Routledge
1995-
39 Por. Hans BELTING, Das unsichtbare Meisterwerk. Die Modernen Mythen der
Kunst, C.H. Beck Verlag 1998.
212 • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
(4) W nauce wykorzystuje się obrazy, żeby przy ich pomocy wy
twarzać specyficzną wiedzę. Stają się wtedy przedmiotami episte-
micznymi, w szczególny sposób przysposobionymi do produkowa
nia dowodów. Są one na tyle różnorodne, że z trudnością dają się
sklasyfikować: reprezentacje zwierząt i roślin, ich części i ludzkich
organów; projekty maszyn, doświadczeń eksperymentalnych i tak
dalej; diagramy; zdjęcia rentgenowskie i ultrasonografy, elektrokar-
diogramy, wspomagane komputerowo symulacje, które mają uwi
docznić coś, czego inaczej nie da się zobaczyć, jak struktura kości czy
aktywność określonych części mózgu. Istotnym warunkiem powo
dzenia aktu spojrzenia w nauce, czyli wytworzenia przezeń wiedzy
lub umożliwienia poznania, jest wiara w wartość obrazów jako do
wodów. W ostatnich czasach nieraz dobre imię nauk, posługujących
się obrazami, zostało wystawione na szwank, zaś wspomniana wiara
poddana poważnym próbom w wyniku skandalicznych fałszerstw,
40 Na temat roli kuratora por. Beatrice von Bismarck, Auftritt als Künstler. Funk
tionen eines Mythos, König 2010.
41 Horst Bredekamp, Theorie des Bildakts, s. 292.
9- OBRAZ JAKO AKT - PATRZENIE JAKO AKT 213
12 Por. Dorothea VON HANTELMANN, How to Do Things with Art, JRP Ringier
1007; Sandra Umathum, Kunst als Aufführungserfahrung, Transcript Verlag 2011.
13 Por. Horst Bredekamp, Darwins Korallen. Die frühen Evolutionsdiagramme und
lie Tradition der Naturgeschichte, Wagenbach 2005.
214 • CZĘŚĆ 111 POSZERZENIE POLA
N
z nich zdaje nam się absolutnie niezbędna, by stawiać czoła
codziennym wyzwaniom. Są wśród nich przedmioty pochodze
nia naturalnego i artefakty z najróżniejszych materiałów. Materiał,
funkcja i konkretne znaczenie nie odgrywają istotnej roli. Bywa
przecież, że jedna i ta sama rzecz pełni różne funkcje i posiada różne
wartości.
Równie trudno pominąć rozmaitość rzeczy, jak oddać jej spra
wiedliwość. Utopią wydaje się zaprowadzenie wśród nich jakiegoś
porządku, choć można próbować różnych klasyfikacji - na przykład,
biorąc pod uwagę przedmioty użytkowe, produkty wymienne, to
wary, oznaki prestiżu, dary, przedmioty sakralne i śmieci1. Należy
przy tym pamiętać, w jakim kontekście i celu sporządziliśmy daną
klasyfikację. W tym rozdziale postaram się odpowiedzieć przede
wszystkim na pytanie, co to znaczy, że przyglądamy się rzeczom
w perspektywie performatywności? Co robimy z rzeczami i co one
z nami robią? Jak nadajemy im życie i sprawczość, a w efekcie one
uzyskują nad nami władzę? W poszukiwaniu odpowiedzi na te pyta
nia nawet najbardziej precyzyjna klasyfikacja pomoże nam jedynie
w niewielkim stopniu.
ich prestiżu, pytając o to, dlaczego traktowane są jak towar lub śmieci. Wtedy ich
również dotyczyć będą rozważania w tym rozdziale.
4 Por. Friedrich Pfister, Reliquien, [w:] Religion in Geschichte und Gegenwart, t. 4,
1930, s. 1961-1963.
5 IDEM, Heiligenschädel, [w:J Handwörterbuch des deutschen Aberglaubens, red.
Hanns BÄCHTOLD-StäUBLI, Walterde Gruyter 1987, s. 1678-1680.
6 Karl-Heinz KOHL, Die Macht der Dinge, s. 266, przypis 44.
218 • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
7 Por. ibidem, s. 53; Arnold Angenendt, Heilige und Religion. Die Geschichte ihres
Kultes von frühen Christentum bis zur Gegenwart, C.H. Beck 1997, s. 159.
8 Por. Karl-Heinz Kohl, Die Macht der Dinge, s. 55; Gerard Rooijakkers, Cult
Circuits in the Southern Netherlands. Mediators Between Heaven and Earth, [w:] The
Object as Mediator. On the Transcendental Meaning ofArt in Traditional Cultures, red.
Mireille Holsbeke, Ethnografisch Museum Antwerpen 1996, s. 21-47.
9 Słowo fetysz pochodzi od portugalskiego „feitięo”, które oznacza sposób rzuca
nia czarów, przedmiot magiczny. Por. William Pietz, The Problem of the Fetish, „Res.
Anthropology and Aesthetics” 1987, nr 13, s. 23-45.
1O. WŁADZA RZECZY 219
10 Cyt. za: Die Entdeckung und Eroberung der Welt I. Amerika, Afrika. Dokumente
und Berichte, red. Urs BlTTERLI, C.H. Beck 1988, s. 209.
11 Karl-Heinz Kohl, Die Macht der Dinge, s. 28.
220 • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
14 Por. Bruno Latour, Nadzieja Pandory. Esej o rzeczywistości w studiach nad na
uką, tłum. Krzysztof Abriszewski, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja
Kopernika 2012, s. 232-233.
15 Hartmut BÓHME, Fetischismus und Kultur, s. 76.
16 Ibidem, s. 73.
224 • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
17 Ibidem, s. 98.
18 Ibidem, s. 101.
19 Umberto Eco, Einführung in die Semiotik, tłum. Jiirgen Trabant, Wilhelm Fink
Verlag 1972, s. 309.
1O. WŁADZA RZECZY 225
20 Na ten temat pisze André Leroi-Gourhan, Hand und Wort. Die Evolution von
Technik, Sprache und Kunst, tium. Michael Bischoff, Suhrkamp 1987.
226 • CZĘŚĆ III POSZERZENIE POLA
29 Por. opracowany przez Udo Kittelmanna i Dorotheę Brill katalog wystawy: Car
sten Höller, SOMA. Dokumente/Documents, Hatje Cantz Verlag 2010.
30 Na temat muzealizacji przedmiotów por. Hartmut BÖHME, Fetischismus und
Kultur, s. 352-372.
1O. WŁADZA RZECZY 237
J
stom, obrazom i rzeczom, podejście do nich z punktu widzenia
performatywności przynosi istotne pożytki poznawcze. Pojęcie
„performatyka”, jak już podkreślałam we wprowadzeniu do tej części,
nie oznacza wcale chęci powołania do życia jakiejś nowej nad-dyscy-
pliny naukowej, która obejmie wszystkie dziedziny, gdzie spraw
dzają się jej metody opisu i analizy. Idzie raczej o wskazanie takiego
kierunku badań, który mogłaby przyjąć każda z nauk o sztuce i kul
turze, a więc nie tylko filozofia czy teatrologia, lecz również historia
sztuki i nauki o literaturze, socjologia i historia wiedzy. Innymi słowy,
w tym kierunku mogłaby pójść cała humanistyka i wszystkie nauki
socjologiczne, co wszakże zakłada współpracę między poszczególny
mi dyscyplinami. Okazuje się to szczególnie owocne wszędzie tam,
gdzie chodzi o badanie procesów dynamicznych, które wykraczają
poza obszar intencji, biorących w nich udział podmiotów, stawiając
pod znakiem zapytania czy wręcz ograniczając ich sprawczość.
Do dynamicznych procesów tego rodzaju zaliczyć należy rów
nież te, które są typowe dla nauki. Badania prowadzone zarówno
w obrębie nauk przyrodniczych, jak i nauk o kulturze, cechuje właści
wa im dynamika. Wprawdzie stanowi ona zwykle efekt intencji bio
rących w nich udział naukowców, potrafi się jednak usamodzielnić,
przynosząc skutki w postaci ważnych odkryć naukowych, których
nikt się wcześniej ani nie spodziewał, ani nie domyślał. Dlatego pro
240 ZAKOŃCZENIE
4 Ibidem.
5 Ibidem.
6 Ibidem.
7 François Jacob, Die innere Statue. Autobiographie des Genbiologen und Nobel
preisträgers [1987], tłum. Markus Jakob, Ammann 1988, s. 12.
242 ZAKOŃCZENIE
nosi w efekcie coś, czego nikt z nich wcześniej nie oczekiwał ani tym
bardziej nie planował. Nowe pojawia się pomimo planowania i kon
troli, gdyż wykorzystana „rzecz” prowadzi „własne życie”.
Podczas prowadzonych badań dojść może ponadto do nieocze
kiwanego spotkania całego szeregu elementów, układających się
w nową konstelację. Antropolog nauki Paul Rabinów podpowiada,
że w historii nauk przyrodniczych pojawia się wtedy rodzaj asambla-
żu - układ z punktami węzłowymi. Dzięki temu powstaje coś,
8 Paul Rabinow, Anthropologie der Vernunft. Studien zur Wissenschaft und Lebens
führung [1996], tlum. Carlo Caduff, Suhrkamp 2004, s. 63 i 115.
9 Robert Scott Root-Bernstein, Discovering. Inventing and Solving Problems at
the Frontiers of Scientific Knowledge, Harvard University Press 1989, s. 365.
10 Hans-Jörg Rheinberger, Zur Performativität wissenschaftlicher Forschung.
ZAKOŃCZENIE 243
12 Por. Dynamiken des Wissens, red. Klaus Hempfer, Anita Traninger, Rombach
Druck- und Verlagshaus 2007; Anita TRANINGER, Emergence as Model for the Study
of Culture, [w:] Travelling Concepts for the Study ofCulture, red. Ansgar NÜNNING,
Birgit Neumann, De Gruyter 2012, s. 67-82.
BIBLIOGRAFIA
Edgerton Samuel Y., Pictures and Punishment. Art and Criminal Prosecu
tion During the Florentine Renaissance, Cornell University Press 1985.
Eikels Kai VAN, Diesseits der Versammlung. Kollektives Handeln in Bewegung.
Ligna „Radioballett", [w:J SCHWARM.(E)MOTION. Bewegung zwischen
Affekt und Masse, red. Gabriele BRANDSTETTER, Bettina Brandl-
-RlSI, Kai VAN Eikels, Rombach Druck- und Verlagshaus 2007,
s. 101-123.
Einfühlung. Zur Geschichte und Gegenwart eines ästhetischen Konzepts, red.
Robin CURTIS, Gertrud KOCH, Wilhelm Fink Verlag 2008.
Elder R. Bruce, A Body of Vision. Representations of the Body in Recent Film
and Poetry, Wilfried Lauriel University Press 1997.
Elkins James, On Pictures and the Words that Fail Them, Cambridge Uni
versity Press 1998.
-------- , Pictures & Tears. A History of People Who Have Cried in Front of
Paintings, Routledge 2001.
Emergenz. Die Entstehung von Ordnung, Organisation und Bedeutung, red.
Wolfgang KROHN, Günter KÜPPERS, Suhrkamp 1992.
Engel Johan Jakob, Schriften, t. 7, Mylius Buchhandlung 1804.
ESPOSITO Elena, Ist ein Gedächtnis der Emergenz möglich?, [w:] Blinde Emer
genz? Interdisziplinäre Beiträge zur Frage kultureller Evolution, red. Tho
mas WÄGENBAUR, Synchron 2000, s. 75-86.
Fechner Gustav Theodor, Über die physikalische und philosophische Ato-
menlehre, Mendelssohn 1864.
Felman Shoshana, The Literary Speech Act. Don Juan with J.L. Austin or
Seduction in Two Languages, Cornell University Press 1983.
FÉRAL Josette, Performance and Theatricality. The Subject Demystified, „Mo
dern Drama” 1982, nr 25, s. 171-181.
FlEBACH Joachim, Brechts „Straßenszene". Versuch über die Reichweite eines
Theatermodells, „Weimarer Beiträge” 1978, nr 2, s. 123-142.
-------- , Inszenierte Wirklichkeit. Kapitel einer Kulturgeschichte des Theatra-
len, Theater der Zeit 2007.
Fischer-Lichte Erika, Semiotik des Theaters, t. 2, Gunter Narr Verlag
1983-
-------- , Selbstverstümmelungs-Performances, [w:] Kunst als Strafe. Zur Äs
thetik der Disziplinierung, red. Gertrud Koch, Sylvia Sasse, Ludger
Schwarte, Wilhelm Fink Verlag 2003, s. 189-205.
-------- , Estetyka performatywności [2004], tłum. Mateusz Borowski, Mał
gorzata Sugiera, Księgarnia Akademicka 2008.
252 BIBLIOGRAFIA
Gumbrecht Hans Ulrich, Die Emergenz der Emergenz. Was sich nicht von
einer Theorie erfassen oder Vorhersagen lässt: Klassische Grundannah
men über die Produktion von Wissen sind in Bewegung geraten, „Frank
furter Allgemeine Zeitung" 19.04.2003, s. 38.
-------- , Swarming/Thoughts, [w:] SCHWARM.(E)MOTION. Bewegung zwi
schen Affekt und Masse, red. Gabriele Brandstetter, Bettina Brandl-
-Risi, Kai van Eikels, Rombach 2007, s. 93-99.
Habermas Jürgen, Vorbereitende Bemerkungen zu einer Theorie der kom
munikativen Kompetenz, [w:] Theorie der Gesellschaft oder Sozialtech
nologie, red. Jürgen Habermas, Niklas Luhmann, Suhrkamp, 1971,
s. 101-141.
HACKING Ian, Representing and Intervening. Introducting Topics in the Phi-
losophy of Natural Science, Cambridge University Press 1983.
Hantelmann Dorothea von, How to Do Things with Art. The Meaning of
Art's Performativity, JRP Ringier 2007.
Harrison Ellen, Prolegomena to the Study of Greek Religion, Cambridge
University Press 1903.
-------- , Themis. A Study of the Social Origin of Greek Religion, Cambridge
University Press 1912.
Hauser Susanne, Metamorphosen des Abfalls. Konzepte für alte Industriea
reale, Campus Verlag 2001.
Häsner Bernd, Henning Hufnagel, Irmgard Maassen, Anita Tranin-
GER, Text und Performativität, [w:] Theorien des Performativen. Spra
che - Wissen - Praxis. Eine kritische Bestandsaufnahme, red. Klaus
Hempfer, Jörg Volbers, Transcript Verlag 2011, s. 69-96.
häsner Bernd, Klaus HEMPFER, Gernot Michael MÜLLER, Marco FÖCKING,
Performativität und Episteme. Die Dialogisierung des Theoretischen Dis
kurses in der Renaissance-Literature, [w:J Theorien des Performativen,
red. Erika Fischer-Lichte, Christoph Wulf, Akademie Verlag 2001,
s. 65-90.
Helbling Hanno, Rhythmus. Ein Versuch, Suhrkamp 1970.
Hempfer Klaus, Performance, Performanz, Performativität - einige Unter
scheidungen zur Ausdifferenzierung eines Theoriefeldes, [w:] Theorien des
Performativen. Sprache - Wissen - Praxis. Eine kritische Bestandsauf
nahme, red. Klaus Hempfer, Jörg Volbers, Transcript Verlag 2011,
s. 13-41.
Hermann Karl-Ernst, Erich Wonder, Inszenierte Räume, Kunstverein in
Hamburg 1979.
254 BIBLIOGRAFIA
KAPPELHOFF Hermann, Matrix der Gefühle. Das Kino, das Melodrama und
das Theater der Empfindsamkeit, Vorwerk 8 2004.
Kästner Erhärt, Der Aufstand der Dinge. Byzantinische Aufzeichnungen,
Suhrkamp 1973.
Kelly Kevin, Out of Control. The New Biology of Machines, Social Systems,
and the Economie World, Basic Books 1995.
Kohl Karl-Heinz, Die Macht der Dinge. Geschichte und Theorie sakraler Ob
jekte, C.H. Beck 2003.
KÖNIG Ekkehard, Bausteine einer allgemeinen Theorie des Performativen aus
linguistischer Perspektive, [w:] Theorien des Performativen. Sprache -
Wissen - Praxis. Eine kritische Bestandsaufnahme, red. Klaus Hempfer,
Jörg VOLBERS, Transcript Verlag 2011 s. 43-67.
KÖPPING Klaus-Peter, Fest, [w:] Vom Menschen. Handbuch Historische An
thropologie, red. Christoph WULF, Beltz 1997, s. 1048-1065.
KÖRNER Hans, Botticelli, DuMont Buchverlag 2006.
KRÄMER Sybille, Sprache, Sprechakt, Kommunikation. Sprachtheoretische Po
sitionen im 20. Jahrhundert, Suhrkamp 2001.
-------- , Gibt es eine Performanz des Bildlichen? Reflexion über „Blickakte",
[w:J Bild-Performanz. Die Kraft des Visuellen, red. Ludger SCHWARTE,
Wilhelm Fink Verlag 2011, s. 63-87.
Krämer Sybille, Marco Stahlhut, Das „Performative" als Thema der Sprach-
und Kulturphilosophie, [wr] Theorien des Performativen, red. Erika Fi
scher-Lichte, Christoph Wulf, Akademie Verlag 2001, s. 35-64.
Kreuder Friedemann, Formen des Erinnerns im Theater Klaus Michael Grü
bers, Alexander Verlag 2002.
Kruse Peter, Michael Stadler, Zur Emergenz psychischer Qualitäten. Das
psychophysische Problem im Lichte der Selbstorganisationstheorie, [w:J
Emergenz. Die Entstehung von Ordnung, Organisation und Bedeutung,
red. Wolfgang Krohn, Günter Küppers, Suhrkamp 1992, s. 134-160.
KRÜGER Klaus, Das Sprechen und das Schweigen der Bilder, [w:J Der stumme
Diskurs der Bilder. Reflexionsformen des Ästhetischen in der Kunst der
Frühen Neuzeit, red. Valeska von Rosen, Klaus Krüger, Rudolf Prei
mesberger, Deutscher Kunstverlag 2003, s. 17-52.
Kues Nikolaus von, Die Gottes-Schau (De visione Dei), [w:] idem, Philo
sophisch-theologische Schriften, tlum. Wilhelm Dupré, Dietlind Dupré,
t. 3, Wissenschaftliche Buchgesellschaft 1967, s. 93-219.
Kulturen des Performativen, red. Erika Fischer-Lichte, Doris KOLESCH,
Akademie Verlag 1998.
256 • BIBLIOGRAFIA
Recenzje
H.E. w: „Freisinnige Zeitung”, 03.11.1903.
Fritz Engel, w: „Berliner Tageblatt”, 31.10.1903.
Paul GOLDMANN, recenzja z archiwum Theatermuseum w Kolonii, brak
danych.
Julius Hart, recenzja z archiwum Theatermuseum w Kolonii, brak danych.
J.I., w: „Berliner Börsen Courier”, 31.10.1903.
А.К. (prawdopodobnie Alfred Kerr), w: „Vossische Zeitung”, 31.10.1903.
Richard Nordhausen, recenzja z archiwum Theatermuseum w Kolonii,
brak danych.
J.S., w: „Hannoverscher Courier”, 01.11.1903.
W.T., w: „Neue Hamburger Zeitung”, 01.11.1903.
„Berliner Morgen Zeitung”, 01.11.1903.
„Berliner Morgenpost", 01.11.1903.
„Freisinnige Zeitung”, 01.11.1903.
„Vorwärts", 01.11.1903.
ŹRÓDŁA INTERNETOWE
http://w2.vatican.va/content/benedict-xvi/pl/encyclicals/documents/
hf_ben-xvi_enc_20071130_spe-salvi.html [06.02.2018].
INDEKS NAZWISK
N
I lancy Jean-Luc 113
Preimesberger Rudolf 197
Prokopiuk Jerzy 164
Neumann Birgit 245 Proust Marcel 186
Neumann Gerhard 104 Pruszczyński Robert 54
Newman Barnett 209 Przybysławski Artur 181
Newton Natika 104
Nicolai Friedrich 165 Rabinów Paul 242
Nietzsche Friedrich 22-23,119, 186
Nitschke August 32 Ramler Karl Wilhelm 165
Nordhausen Richard 13 Rao Ursula 65-66
Nowicka Ewa 230 Ratzinger Joseph 180
Nölting Johann Heinrich Vincent Recalcati Massimo 138, 143
166 Reil Johann Christian 102
Nünning Ansgar 245 Reinhardt Max 11,16-18, 22-23, 28
Nycz Ryszard 43 Rheinberger Hans-Jörg 240-242
Richardson Samuel 189
270 INDEKS NAZWISK
Wirth Uwe 65
Wf fagner Kirten 140 Wolf Gerhard 197
Wagner Richard 29 Wonder Erich 233-234
Wakar Krzysztof 61 Woroszylska Natalia 35
Waldenfels Bernhard 91 Wulf Christoph 47, 52,103,135,153,
Warstat Matthias 38-39, 91,109, 184,198, 200, 214
138 Wundt Wilhelm 102
Wawrzyniec Wspaniały, władca Wyss Beata 197
Florencji 206
Wagenbaur Thomas 103-104 Xander Harald 35
Weber Max 38, 43
Wenzel Horst 140,147-149
Westergaard Kurt 207 Zadrożyńska Anna 61
Weyden Rogier van der 200
Wihstutz Benjamin 112-113 Zirfas Jörg 198, 214
Wilde Oscar 122 Znamierowski Czesław 102
Willems Herbert 39 V
Wilson łan 203 Ziźek Slavoj 198
Winckelmann Johann Joachim 23
Winnacker Susanne 69
Erika Fischer-Lichte - emerytowana profesor teatrologii na
Freie Universität w Berlinie, gdzie między innymi pełniła funkcje
kierownika studium doktoranckiego „InterArt”. Kierowała również
pracami zespołu badawczego „Kulturen des Performativen”, który
zajmuje się interdyscyplinarnymi studiami nad zagadnieniem per-
formatywności i uwarunkowaniami jej kulturowych form. W latach
2008-2018 kierowała centrum badań Verflechtungen von Theater
kulturen, zajmującym się zjawiskami teatralnymi w perspektywie
międzykulturowej. Jest członkinią takich liczących się organizacji
i stowarzyszeń naukowych, jak Academia Europea, Akademie der
Wissenschaften zu Göttingen oraz Berlin-Brandenburgischen Aka
demie der Wissenschaften. Opublikowała wiele tłumaczonych na
języki obce monografii, tomów zbiorowych oraz prac naukowych
na temat estetyki i teorii teatru, historii teatru europejskiego oraz
zagadnień interkulturowości w teatrze. Jej najbardziej znane prace
to trzytomowa Semiotik des Theaters (Semiotyka teatru, 1983), mo
nografia Geschichte des Dramas (Historia dramatu, 1990) i Das eigene
und das fremde Theater (Teatr swój i obcy, 1999). Do tej pory w ję
zyku polskim ukazały się jej dwie prace: Estetyka performatywności
(Księgarnia Akademicka, 2008) oraz Teatr i teatrologia. Podstawowe
pytania (Instytut im. Jerzego Grotowskiego, 2012), obie w tłuma
czeniu Mateusza Borowskiego i Małgorzaty Sugiery.
W serii Interpretacje ukazały się: