Professional Documents
Culture Documents
Mickiewicz A., Pan Tadeusz (Wstęp BN I 83)
Mickiewicz A., Pan Tadeusz (Wstęp BN I 83)
Mickiewicz A., Pan Tadeusz (Wstęp BN I 83)
Adam Mickiewicz
Pan Tadeusz
Mickiewicz A., Pan Tadeusz, czyli ostatni zajazd na Litwie. Historia szlachecka z roku 1811 i
1812 we dwunastu księgach wierszem, oprac. S. Pigoń, Wrocław 1967, BN I, 83.
WSTĘP
DROGA DO EPOPEI
Dziady część III- to niebywały wybuch ekstazy i gniewu, rozrzewnienia i sarkazmu, buntu i
olśnień proroczych, uwielbienie narodu i przygwożdżenie imion jego prześladowców na
zawsze do słupa szubienicy. Jest to znaczące osiągnięcie w wiekowych zmaganiach się
narodu o wolność. Dziełem tym zdobył Mickiewicz autorytet moralny jeden z najwyższych
na emigracji. Pierwsze tygodnie pobytu w Paryżu wypełnił tworzeniem Ksiąg pielgrzymstwa
mających się stać jakby ewangelią narodową, namaszczeniem i przewodnikiem dla apostołów
nowego porządku świata. Autor ich żył cały w emigracji i emigracją. W tych warunkach
wydobywał ze swojej poezji nowy ton. W poprzedniej twórczości zasłynął on jako śpiewak
uczuć osobistych:
W pierwszych Dziadach i w Sonetach uczuć przede wszystkim miłosnych
W Grażynie i Wallenrodzie- podziwu dla dawnych „wielkich ojców bezdzietnych”
Dla ogółu czytelników Konrad Wallenrod był przedśpiewem Belwederu, więc pieśnią buntu.
Mickiewicz tak się zapisał w sercach swego pokolenia. Część III Dziadów jedynie częściowo
zmieniła to przekonanie. Pan Tadeusz był poematem tak niepodobnym do wszystkiego, co się
zwykło uważać za styl Mickiewicza. Jego geniusz poetycki ukształtował się w Polsce w
czasach, gdy panował głód epopei. Nie zaspokoiły go ówczesne tłumaczenia Iliady i Eneidy.
Trzeba było ten gatunek literacki przenieść na własny grunt. W ślad za Krasickim, autorem
Wojny chocimskiej, występują inni: Woronicz, Tomaszewski, Muśnicki, Niemcewicz, Wężyk,
Brodziński, Zaborowski. Nie byle jaką rolę odegrała tu konieczność psychicznego
odprostowania się i podźwignięcia spod tragicznie zwalonej państwowości. Predyspozycje
psychiczne prze pisaniu epopei:
Ważną cechą jest znamienna jakość patriotyzmu Mickiewicza, jego stosunek do ziemi
rodzinnej i do ojczyzny w ogóle
Zdolność zdumienia (Arystoteles- źródło poznania)
Mickiewicz na kraj lat dziecinnych patrzył przez zdumione oczy dziecka, powiązał się
z nim bezpośrednio, dogłębnie, uczuciowością dziecięcego serca. Jego stosunek to
ojczyzny, który jest właściwym bohaterem epickim Pana Tadeusza ułożył się i trwał
przez pierwotną, bezpośrednią żywiołowość związku
Stosunek poety do ojczyzny jak wrażliwego dziecka do rodziców dotkniętych
nieszczęściem
Pochodzenie i ramy młodości. Wychowywał się w mieście, ale takim którego
charakter niewiele odbiegał od wsi. Otaczały go pola, łąki, lasy. Wyszedł z nizin
1
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
2
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
pierwszy rozbłysk dzieła, iskrę, która potem rozpala olbrzymi płomień. || W brulionach i
notatkach Mickiewicza nie ma ani śladu szkicowania planów, rozkładania sobie zamierzonej
materii poetyckiej na przyszłe elementy kompozycyjne: sceny czy pieśni. Rozpoczynając ten
poemat Mickiewicz był u zenitu swych mocy twórczych, miał 34 lata. W listopadzie i grudniu
1832r., kiedy poeta powziął pomysł napisania epopei, właśnie wtedy kończył Księgi narodu i
pielgrzymstwa, pisał dużą opowieść francuską L’ Historie de l’avenir, przygotowywał do
druku poezje Garczyńskiego, wygłaszał odczyty w Towarzystwie Litewskim i Ziem Ruskich,
pisał memoriały i odzew dla bliskich mu skupień ideowych emigracji. Uporawszy się
ostatecznie z przekładem Giaura, właśnie był w toku tworzenia pieśni II Pana Tadeusza,
wziął na siebie redagowanie tygodnika politycznego «Pielgrzym Polski», sam zapełniał go
artykułami i notatkami. W tym czasie też „sztukował” luźne sceny do dalszych części
Dziadów. Wielkopolski szkic początku utworu nie dochował się w autografie, nie można też
stwierdzić czy istniał. Najwcześniejsze określenie: "poema sielskie" dowodzi, że treścią miała
być głównie miłość Tadeusza i Zosi w nowogródzkim zakątku. Już w zachowanym brulionie
początku księgi II wprowadzony jest zamek jako przedmiot sporu, zaznaczone zostały rysy
tajemnicze księdza kwestarza. Wszystko świadczy za tym, że w tym pierwotnym planie nie
było jeszcze Telimeny. Nie ma o niej wzmianki w pierwszych 250 wierszach pierwszej
redakcji. Zosia pierwotnie była pojęta jako dorosła i samodzielna panna. Ona wg pierwotnego
pomysłu miała się znaleźć od razu pierwszego wieczora z gośćmi u stołu, gdzie by oczywiście
spotkała się i poznała z Tadeuszem. Tak więc wątek miłosny w pierwotnym pomyśle miał być
skomplikowany jedynie sporem dwóch rodów, a nie przeszkodami ze strony Telimeny. W
akcję utworu miał od razu wplatać się pierwiastek tajemniczości- osoba zakonnika. Wg
wszelkiego prawdopodobieństwa on też miał być postacią tytułową. To jego imieniem miał
być nazwany poemat. W brulionie księgi I autor napisał tytuł: Żegota. Postać ta w ostatecznej
redakcji nie występuje. Wnosić można, że Żegota to pierwotne imię Jacka Soplicy. || Już w
pierwotnej redakcji pojawiają się konstrukcje charakterystyczne dla powieści W. Scotta: spór
rodów, przewlekłe konsekwencje dawnej zbrodni, tajemnicza postać itp. Miłość została tu od
razu pojęta nowocześnie- jest ot typowa miłość romantyczna, przeczuwana w "tajniach
domysłów", zakwitająca od pierwszego wejrzenia. Autor wprowadził komplikację: obok Zosi,
dziewczyny co pierwszy raz kochać zaczyna postawił zalotnicę Telimenę.
<<>>
ROZROST WĄTKU DAWNOŚCI
Wprowadzając nową postać- Telimenę- poeta nie zadowolił się tylko nadaniem jej rysów
doświadczonej zalotnicy. Przedstawił ją jako „damę modną”, entuzjastkę cudzoziemszczyzny,
przedstawicielkę afektowanej uczuciowości sentymentalnej. Była mu ona potrzebna „prawem
kontrastu” dla Zosi, dworu soplicowskiego. Sędzia w ubiorze, w obyczaju dnia
powszedniego, w swym typie psychicznym jest postacią anachroniczną. Poeta podkreśla, że
Sędzia wbrew nowym modom chował w domu dawny obyczaj, że naginał doń swych gości.
To znamię zachowawczości wniósł Sędzia z sobą w poemat od samego początku. Kontrastuje
z nim Tadeusz, ale i Hrabia, i Telimena. || Zmiana charakteru Hrabiego- z pierwotnego
młodzieńca, co właśnie opuścił ławę szkolną, wyszedł w ostatecznym ujęciu „wojażer”, który
zwiedził kawał Europy, czytelnik awanturniczych powieści pani Radcliffe.
3
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
Przyczyna upadku Polski w Księgach- miał on być spowodowany jedynie i wyłącznie przez
czynniki zewnętrzne: „Oto trójca szatańska umyśliła zamordować jedyny w świecie
niebałwochwalczy naród polski, uknowała więc zdradę i umęczyła naród cnotliwy i wierny
Bogu”. Upadek Polski pokazano tam zatem jako rezultat przemocy, diabelne dzieło królów.
Naród sam jest niewinną ofiarą. W Panu Tadeuszu pogląd choć dawniejszy (poświadczony
już w wierszu Do Lelewela) był przejściowy. W poemacie mówi się, że naród polski był już
przed upadkiem chory, a potem, że upadek jego był karą Bożą. Wg poety grzechem dawnej
Polski było nie tylko uleganie cudzoziemszczyźnie. Dwie choroby trawiące Rzeczpospolitą:
- bezsilność prawa
-buta, rozpasanie indywidualizmu szlacheckiego
Oba kulminują się w anarchizmie.
4
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
W utworze często pojawia się przymiotnik „ostatni”. Tytuł: Ostatni zajazd. Odcień
znaczeniowy słowa- w tym kontekście jest to otucha i ulga: nareszcie ostatni! Poeta patrzył na
tę część tradycji trzeźwo i surowo- „uważał zajazd za najpotężniejszy objaw instynktów
zgubnych dla społeczeństwa”. Drugi grzech- reprezentowany może być tragicznym starciem
Stolnika z Jackiem Soplicą. Przerost i zwyrodnienie indywidualizmu, anarchiczna pycha- to
zło w ciele Rzeczypospolitej równie groźne jak brak szacunku dla sprawiedliwości.
Ugruntowanie przeświadczenia o tym, że plemię polskie ma w sobie moc odrodzeńczą, moc
wyjścia z przepaści upadku, znalazł poeta w sobie, w historii trudu własnego ducha i we
wnikliwej obserwacji pokolenia polistopadowego, w emigracji. W poemacie dał mu wyraz w
rozwinięciu i zakończeniu sprawy Robaka.
W maju 1833r. poecie przyszłą myśl, żeby ks. Robaka ująć w inny sposób, niż miał być
pierwotnie. Początkowo prawdopodobnie Kwestarz miał być rodzajem przezornego opiekuna,
który dopiero co zjechawszy niespodziewanie do Soplicowa, chce pokierować losami syna,
ożenić go z Zosią, wyposażyć młode małżeństwo i w ten sposób dokonać odkupienia za
zbrodnię nad Horeszką. Zamiarem poety było też opisać jego śmierć. Prawdopodobnie
jeszcze w 6-pieśniowym pomyśle miał zginąć na polowaniu- pod łapami niedźwiedzia. W ten
sposób zakończyłby się stary spór rodowy, tragedia ojców zamknęłaby się pojednaniem przez
miłość dzieci. Działalność spiskowa nie wchodziła w pierwotny plan poematu.
Postać ks. Robaka przypomina ks. Piotra z III cz. Dziadów:
Podobieństwo rysów psychicznych
Habit
Postaci kierownicze, które zostając pozornie w cieniu, trzymają ster wypadków w ręku
i w chwilach ważnych skierowują bieg sprawy głównej
Dusze odrodzone, jednostki, które przez upadki i bolesne podźwigania się doszły w
sobie do stanu świętości
Projekcje osobistego głębokiego procesu psychicznego twórcy, w ich dziejach
przekazał on odbłysk własnego moralnego zmagania się z burzami zmącającymi jego
życie wewnętrzne
Okres Pana Tadeusza przypada na jedną fazę zwycięstwa odniesionego sobie nad „domem
pychy”, na okres, kiedy poeta „wyrzygnął dumę i zepsucie, nazbierane przez lat dziesięć”.
Mickiewicz w okresie 1832- 34 znajdował się w stadium intensywnego dojrzewania
wewnętrznego, co wyniosło go na wysoki poziom udoskonalenia. Ten typ „człowieka
wewnętrznego” jest obecny w Panu Tadeuszu. Formacją psychiczną upodobaną przez poetę
był człowiek cichy i bezimienny, zatarty w zbiorowości, służący braciom niezawodną radą.
Człowiekiem takim w utworze jest ks. Robak. || Spośród postaci Pana Tadeusza poeta
obdarzył najhojniej sobą (własną treścią duchową) Tadeusza i ks. Robaka.
Jacek Soplica z czasów jego zawadiactwa posiadał rysy, które czynią zeń nie tylko
odosobnioną jednostkę, ale także wyraziciela. Rysy, które go zbliżają do znanych z historii,
jaskrawych okazów szlacheckiego warcholstwa. Jacek Wąsal rozumiał, że żyje w kraju, gdzie
dla junackiego rozpasania fantazji nie ma granicy nieprzekraczalnej. Mógł w pasji gniewu
skoczyć do oczu nawet królowi. Klimat społeczny, który sprzyja rozwojowi takich typów jak
Jacek, jest zabójczy dla jakiejkolwiek więzi zbiorowego istnienia, państwu może przynieść
jedynie rozluźnienie, anarchię, a w konsekwencji zatratę. Natomiast dla Mickiewicza
najistotniejszym znamieniem polskiego ustroju państwowego było oparcie go na fundamencie
5
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
dobrowolnej ofiary. Był to więc ustrój natury moralnej, oparty nie na przymusach i nakazach.
Nie trzeba było w nim policji, bo więzią dostateczną była świadomość powinności,
dobrowolne trwanie obywateli przy raz przyjętym obowiązku. W ten sposób Mickiewicz ujął
w Księgach narodu ujawnioną w dziejach strukturę narodu polskiego, zbudowanego na
braterstwie w wierze i w wolności. Wszystko tam stało na dobrej woli, na ochotnym
poświęceniu się. Taki gmach anielstwa, jaki Mickiewicz widział w dawnej Polsce, zerwany z
podwalin dobrowolnej ofiary, ochotnego poświęcenia, skazany byłby na sromotną zagładę.
Mickiewicz zwrócił uwagę na główny korzeń zła trawiącego organizm Polski. Już w odczycie
O duchu narodowym, nazwał po imieniu to zło i wskazał czas jego pojawienia się- mówi o
Polsce XVIIw., „psującej się niesfornością i egoizmem szlachty”.
W Panu Tadeuszu zło to ujęte jest w kilku przekrojach i na kilku poziomach:
- duma Stolnika Horeszki- nie widać przynajmniej, żeby zwracała się przeciwko ojczyźnie.
Był on bezwzględny w zabiegach o przewagę rodu, w kaptowaniu sobie szlachty i odrzucaniu
niepotrzebnych już stronników, ale w sprawie publicznej kieruje się interesem narodu, staje
przeciwko Targowicy, czyli na ród swój ściąga zatratę.
- Gerwazy- zaślepiony żądzą zemsty, nie dość, że sam wymierza „sprawiedliwość” na
niewinnych i bierze na swe sumienie niejedno życie ludzkie, ale nie zawaha się
świadomie nadużyć rozdmuchanego przez innych zarzewia niepodległości narodowej
na podpalenie dworu soplicowskiego, nie cofnie się więc przed zbrodnią narodową,
byle uczynić zadość swej oszalałej żądzy zemsty. Potworność jego postępku jest tym
większa, gdy patrzy się na cenę sprawy przezeń zniszczonej. W oczach Robaka i
twórcy była to cena najwyższa: Gerwazy zniszczył w zalążku plan zbrojnego
zaświadczenia o nierozerwalnym związku Litwy z Koroną, myśl, za której realizację
oddałby Robak resztę życia. Znów zagościła prywata. Gdy odezwało się w nim
sumienie narodowe, jego to właśnie tak przeraziło wspomnienie Targowicy. Była ona
przecież zajazdem na Prawo 3 maja i odradzającą się ojczyznę.
Podczaszyc i cała „horda” paniczyków młodych. W ich bezceremonialnie wywrotowej
robocie, w tym, że bez skrupułu obalali utrwalony przez wieki porządek, że „zmieniali
wiarę, mowę, prawa i ubiory”, w tym wszystkim widziano objaw samowoli. Najazd
rozpasanego indywidualizmu, targającego związek moralny z narodem, z wiekową
formą jego istnienia. Fanaberia „paniczyków”, sobiepańskie widzimisię, bez oparcia
się o instynkty narodu, decydować zaczęła o obliczu duchowym Polski. To, że znaleźli
tak wielu naśladowców jest dowodem na chorobę narodu.
<<>>
ISTOTA ODRODZENIA NARODU
Poeta ukazując zaród choroby, nie jest ani chwalcą, ani prokuratorem, ani satyrykiem
dawności. Jest piewcą życia nie tylko tego co się skończyło, ale i odrodzenia narodowego.
Podejmując taki motyw musiał się oprzeć o jakąś złudę nadziei. Zawiera się ona w historii ks.
Robaka. Dla przedstawienia jego drogi odrodzenia zaczerpnął poeta sporo szczegółów
nasuniętych mu przez życie emigracyjne, przez koleje doznań pokolenia polistopadowego. W
tym czasie emisariusz polityczny był uważany za najrealniejszego i najofiarniejszego
żołnierza niepodległości. By uwydatnić postać Robaka autor posługiwał się anachronizmami i
6
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
7
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
przebaczenia, że dzieło jego życia nie zmarnowane- do łoża śmierci sprowadza list gen.
Fiszera z wiadomością o wypowiedzeniu wojny Rosji i o uroczystym proklamowaniu
ponownego zjednoczenia Polski i Litwy. Po tej wieści ks. Robak (jak starzec Symeon) chce
odejść z radością w śmierć.
<<>>
KOMPOZYCJA POEMATU, JEJ RODOWÓD LITERACKI
-że jest Jackiem Soplicą, bratem Sędziego dowiadujemy się już w księdze VIII, ze sceny
rozpoznania
-wyraźnie o prawdzie napomykał stary Maciek w księdze VII
Mickiewicz śmiałym chwytem pisarskim pozbawił spowiedź Robaka nawet prostego interesu
fabularnego. Przecież cały przebieg nieudolnych konkurów i zemsty Jacka znamy już z księgi
II. Ks. Robak opowiada przed śmiercią o wydarzeniach od dawna i dobrze czytelnikowi
znanych (choć przedstawionych w innym świetle). Poeta wyzbywszy się czynników
zaciekawienia intrygą zewnętrzną, skierował całą uwagę czytelnika na treść psychiczną, na
podłoże duchowe wypadków. Treścią główną spowiedzi są dzieje duszy Jacka, koleje jej
przeistoczeń. W ten sposób księga X stała się terenem najwspanialszego tryumfu
artystycznego poety, jednym z najwyższych dokonań polskiej epoki. W takim ujęciu tej
spowiedzi nie ma tu nic walterskotowskiego ani bajronowskiego.
Pod innymi względami nie można zaprzeczyć podobieństw gatunkowych łączących Pana
Tadeusza z techniką powieściopisarską W. Scotta. Rysów walterskotowskich można się tu
dopatrywać pod czworakim względem:
Podobieństwo w kompozycji i w prowadzeniu akcji. Tu i tam składają się na osnowę 3
wątki, podobnie splecione: akcja początkowo wolna, później szybka, przechodzi przez
dwie strefy środowiska. Podział ról wg rodzin współzawodniczących, z osobnym
bohaterem wątku erotycznego, a osobnym dla wątku patriotycznego
Wspólne sposoby oddziaływania na wyobraźnię: tajemniczość, przeczucia i wróżby,
niespodziewane ocalenia
Metodą walterskotowską nakreślono portrety osób przez wyróżnienie kostiumu
charakterystycznego, znamion folklorystycznych, mimiki
W ogólnym nastroju, rozkochaniu się w wybranym świecie, w humorze i dominującej
nucie optymizmu
Mickiewicz w utworze nawiązuje do Scotta, zrywa z kompozycją dawnego polskiego
powieściopisarstwa (Niemcewicz). Elementów bajrońskich w utworze nie ma. Można się
jedynie dopatrzyć wspólnoty krwi rodowej, np. w motywie zemsty bohatera za doznane
krzywdy. Jednak tu zamiast gorzknienia w nienawiści, zakamieniałości w sumieniu, głuchego
zamknięcia się w sobie, jest korne i miłosne przychylenie się do świata, cierpliwe i pełne
ofiary nawiązanie z nim zerwanych więzów.
Na wyobraźnię Mickiewicza działał kiedyś silnie Childe- Harold. Zachowało się wczesne
tłumaczenie tego poematu. Na Krymie Mickiewicz układał plan poematu w stylu Childe-
Harolda, aż zraziło go zbyt wielkie podobieństwo. W sławnym zamknięciu pierwszego z
Sonetów krymskich: „Jedźmy, nikt nie woła!” wolno by się dosłuchać echa
czajldharoldowskiego rozstania się z ojczyzną, w której „nikt nań nie czeka”. Dopiero w
Paryżu, po powstaniu, Mickiewicz raz za zawsze „zamienił rozwiany płaszcz podróżny
Childe- Harolda na opończę i kostur pielgrzymi”. Wtedy też znikły w nim resztki
czajldharoldowskiego stosunku uczuciowego do ziemi ojczystej, tzn. żalu do pozostałych tam
o to, że zapomnieli, a nienasyconego głodu nowych wrażeń w nieustannej wędrówce. Ustąpił
on w duszy poety miejsca spazmatycznemu przylgnięciu do ojczyzny, zwłaszcza do okolic
rodzinnych, obyczajowości kraju lat dziecinnych.
<<>>
9
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
CENTRUM POLSZCZYZNY
Akcja poematu dotyczącego centralnej struktury narodu rozgrywa się na obrzeżnym ustroniu,
wydarzenia epopei mają za teren schowaną głęboko wieś. Ten osobliwy wybór terenu nie jest
przypadkiem. Poemat rozgrywa się na terenie życia polskich zaścianków szlacheckich w
Nowogródczyźnie. Zaścianek jest formacją etniczno-ekonomiczną stosunkowo rzadką,
występuje tylko w niektórych okolicach dawnej Polski, głównie na ziemiach litewsko-
białoruskich, w mniejszym stopniu na pograniczu czerwonoruskim. Był to produkt dawnego
osadnictwa na obszarach rzadziej zaludnionych, głównie rezultat polityki gospodarczej
Jagiellonów. Od reszty osad rolnych zaścianek wyróżnia się tym, że tworzyli go nie chłopi
pańszczyźniani, ale szlachta wolna od powinności feudalnych, choć uboga to gospodarująca
na własnym gruncie. W ten sposób ukształtowało się oblicze narodowościowe i społeczne
Nowogródczyzny. Formowało je rojowisko drobnoszlacheckie przybyszów i tubylców.
Dobrzyńscy dotarli tu przed 400 laty z Wielkopolski, większość ich sąsiadów to szlachta
mazurska, a także białoruska czy osadnicy tatarscy.
Osady te występowały w dwu postaciach:
1) Większy kompleks rolny, podzielony na gospodarstwa indywidualne, zajęty albo
przez członków jednego rodu, herbu i nazwiska. To był zaścianek
2) Rozdzielony między osadników szlacheckich różnego rodu i pokrewieństwa-
właściciele o odmiennych nazwiskach. To była okolica
Zaścianki są formacją częściej występującą. W poemacie: Soplicowo, Dobrzyn, Hreczehy,
Horbatowicze- zaścianki jednogniezdne.
Wysunięte na pogranicza, skupione po rozległych uboczach w podobnych warunkach
terenowych i ustrojowych- zaścianki te musiały siłą rzeczy umacniać się w sobie spoistością
krewniactwa i tradycjonalizmem. To im pozwoliło zachować na długo czystość plemienną i
obyczajową. Tworzyły więc jakby rezerwaty utrwalonej i nieprzemiennej narodowości w jej
dawnym, patriarchalnym układzie. Autorytet moralny przywódcy. Tak sformułowana i zwarta
szlachta zaściankowa tworzyła pokaźną siłę militarną i polityczną. Utrwaliło się w tradycji, że
na potrzebą wiedeńską z jednego tylko zaścianka chorąży wywiódł zastęp 300 żołnierzy. ||
Uboga i przeważnie ciemna szlachta ogarnięta została wpływami magnatów, stawała się
narzędziem ich machinacji. W postępowym obozie reformatorskim Sejmu Czteroletniego nie
znalazła obrońców. Stało się to ze szkodą dla interesu narodowego- szlachta ta nawykła do
trudów, żywiąca głęboko osadzoną świadomość narodową, dostarczać miała licznego
kontyngentu wojennego we wszystkich późniejszych potrzebach narodowych okresu niewoli.
Szlachta zaściankowa stała się ofiarą konsekwentnych i zaciekłych prześladowań ze strony
zaborcy. Administracja carska chciała ją unicestwić. Przy szeroko zakrojonej weryfikacji
przywilejów szlacheckich obracano ich w zaciężne chłopstwo, w innych wypadkach
przesiedlano ich w głąb Rosji. Nasilenie tej eksterminacji zaczęło się pod koniec 1832r. Ta
formacja, pozycją społeczną zbliżona do chłopów, a z wyższymi warstwami dzieląca silną
świadomość narodową, stała się dla współczesnych jakby ogniwem spojenia
międzystanowego, przez życie wypróbowanym modelem nowego porządku ustrojowego
przyszłej Polski. Mickiewicz dostrzegł wartość tej warstwy. To tu postanowił szukać ratunku.
To tu upatrywał ostoję narodowości.
<<>>
10
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
Mickiewicz od lat najmłodszych miał w sobie ciekawość ziemi ojczystej. Jego uwaga
skierowana na ocalałe w podłożu etnicznym elementy narodowości, na zabytki wierzeń,
kultury materialnej. Na emigracji wracał do tych wspomnień. Pomnażał je- przepadał za
gawędziarzami w stylu Rzewuskiego czy Opalińskiego, później też Służalskiego. Lubił
słuchać facecyj, anegdot, scen rodzajowych malujących dawne czasy i ludzi. Przyroda
występuje w całym poemacie. Najczęściej obrazami przyrody są przedmioty pospolite. W
kategorie piękna ujęte są: powrót bydła z pastwiska, gromadka umorusanych dzieci z
folwarku, karmienie kur, zbieranie grzybów czy orzechów, zmurszały dach, śniadanie
myśliwskie, żniwo w mglisty dzień, zmokłe wrony na kopach, rechot żab. Powszedniość dnia,
pospolitość jego wydarzeń została przeniesiona jakby do innego wymiaru, raz na zawsze
przyodziana w „królewskie szaty poezji”. || Te obrazy niosły wtedy rewolucję w świecie
twórczości. W przeświadczeniu epoki tkwiły głęboko przesądy, że „nie wszystko, co jest
piękne, wymalować się da”, że artysta musi długo i rozważnie brakować przedmioty, zanim
nada im indygenat piękna. Przeciwko Panu Tadeuszowi ze strony krytyki wytoczono zarzut,
że poeta nie przebierał i nie brakował tworzywa. Jednak obrane figury stylistyczne,
porównania czy przenośnie do tego zmierzają, by ująć rzecz w wyższym wymiarze, by ją
skojarzyć z obrazem o większej pojemności wartościowej. Toteż zwykłe stawy grają tam jak
arfy eolskie, kopy zboża świecą jak gwiazdy, dziewczyna wiejska zbierająca jagody lub
orzechy niknie w gęstwinie lasu jak driada, Zosia wpada do pokoju jak światłość miesiąca,
wiewiórka to gajów tanecznica itd. Widać tu wyraźną poetyzację powszedniej rzeczywistości
przez potęgowanie cech istotnych, nadanie im perspektyw wzniosłości. Konkretność realizmu
stapia się z idealizmem. || Mimo zdumiewającej konkretności swej wyobraźni, poeta nie
wybrał i nie oznaczył terenu wypadków Pana Tadeusza na tyle konkretnie, żeby można je
było wyraźnie umiejscowić na mapie.
Daty akcji Pana Tadeusza, dnia jej rozpoczęcia, nie możemy ustalić ze ścisłością
kalendarzową:
Tadeusz przybył do Soplicowa nie bezpośrednio po ukończeniu roku akademickiego,
ale jakiś czas później
Krajobraz końca lipca
żniwa w pełni
W ogrodzie kwitną maki
Jesienne (co najmniej sierpień)
Arbuzy
Łodygi kukurydzy ze złotymi kitami
Kapusta
Wiewiórki w lesie
Polowania na zające
Wrzesień:
Wzmianki o „jesiennej mgle”
Trzeba więc stwierdzić, że jest to czas pochwycony w momencie, kiedy lato przechodzi w
jesień, świąteczna chwila ujawniająca dojrzałość urodzaju. Podobnie jest z dniem akcji ksiąg
11
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
<<>>
OSOBY POEMATU
Bogactwo wprowadzonych osób. Jest ich w poemacie ok. 50. Jeśli chodzi o dwór przeważają
„awanturniki, safanduły, facecjoniści, gawędziarze”, charakterystyczne wytwory
wyjaskrawionej w odrębności kultury staropolskiej. Sędzia i Podkomorzy to ludzie serio,
serio jest też Tadeusz i tragiczne losy ks. Robaka. Reszta osób została zindywidualizowana.
Dla artystycznego wydobycia i natężenia tej odrębności poeta posługuje się techniką
kontrastu. Najczęściej ukazuje parami postaci, a nawet całe zbiorowości zostały nawzajem
przeciwstawione, przez co każda z nich silniej utrwala się w pamięci. Gerwazy kontrastuje z
Protazym, Zosia z Telimeną, Tadeusz z Hrabią, Rykow z Płutem, Dobrzyńscy z „bracią
Litwą”. W taki sposób przeciwstawiono w poemacie dwa pokolenia, dwa środowiska
społeczne. Poeta nie portretuje ludzi sobie znanych, nie posługuje się modelami, nie ubiega
się o fotograficzną prawdę w odtworzeniu anegdotycznego czy topograficznego konkretu
rzeczywistości. Akcja Pana Tadeusza nie jest przestylizowanym odtworzeniem wydarzeń
realnych, ale jest w całości wytworem wyobraźni poety.
Gerwazy- niejeden rys jego zewnętrzności spokrewnia go z walterskotowskim typem starych
wiernych sług, w niejednym zapożyczył się u rzeczywistości. Podobnie jak Mateusz
Majewski, dziad poety ze strony matki, organizuje on zajazd. Podobnie jak stary konfederat
Ratomski nosi „scyzoryk”, ukrywa się przez jakiś czas przed władzą rosyjską. Jednak to
poecie zawdzięcza szeroką gamę życia duchowego, przejście od zaciekłej mściwości i
zbrodniczego warcholstwa do wstrząsu i przebudzenia się sumienia narodowego. Wolą poety
ten głęboki proces psychiczny starego Klucznika otrzymał wykładnik wyższy, nabrał sensu
ogólnego, znamion reprezentatywności. || Tak samo dzieje się przy wszystkich osobach
poematu. Realizm zapewniający odrębność i konkretyzm zostawia obok siebie (czy ponad
sobą) miejsce dla idealności, symboliczności.
Hrabia- autor oddał jego iluzyjny, urojeniowy charakter wyobraźni, który pełznąc przez
chaszcze ogrodu, dostrzega dziwy- przedziwny w zwykłej grupie dzieci otaczających
dziewczynę.
Umiejętnością szczególnie subtelnej introspekcji wykazał się poeta odtwarzając, np. wybiegi
psychiczne Telimeny: rozmowa Sędziego z nią w świątyni dumania to mistrzowski fechtunek
poczciwej i naiwnej z pozoru, ale chytrej prostoduszności, z obrotną jak łasica, zawsze czujną
i zaczepliwą kobiecą przebiegłością.
Poeta ze zdumiewającą bystrością, z pasją psychologa wdziera się we wstydliwe zakamarki
duszy, odsłania, demaskuje tajne zawikłania motywów niejednego postępku. Np. przedstawia
jak w duszy Hrabiego podczas uczty w zamku na widok dawnych pamiątek horeszkowskiej
wystawności budzi się poczucie urażonej dumy rodowej, rośnie zawziętość gniewu- ujawnia
poeta też motyw uboczny: zawiść miłosną
A przy tym zawiść, którą czuł dla Tadeusza,
Tym mocniej Hrabię przeciw Soplicom porusza.
12
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
Podobnie z Gerwazym- wstrząśnięty spowiedzią Jacka, czuje on, że wywraca się w nim cała
utwierdzona struktura mściwej nienawiści. Rodzi się w nim i rozwija poczucie własnej winy,
samowiedza zbrodni. Jednak nie rodzi się od razu. Gerwazy wiedział dobrze, że mszcząc się
przez tyle lat krwawo na Soplicach, postępuje wbrew woli nieboszczyka Stolnika, który
umierając przebaczył zabójcy. Przelewając więc krew brał ją na swoje sumienie. Swoje winy
chce przerzucić na Jacka. || Pod względem tryumfów wniknięcia w zawiłe labirynty dusz
utwór jest nowoczesny.
Postać Rykowa- rdzennego Rosjanina pokazana została w poemacie od strony raczej
sympatycznej. Męstwo jego, honor żołnierski, dobroduszność, życzliwość dla Polaków
wystąpiły w świetle zupełnie nie zaćmionym przez uprzedzenie, przez współczesną pasję
pisarza przeciwko „wszelkiemu Moskalowi” będącemu w służbie carskiej. Nakaz realizmu,
autonomiczne prawo logiki artystycznej wyższe były w chwili tworzenia, niż jakiekolwiek
założenia programowe.
W układzie osób pierwszoplanowych widać zamysł organizacyjny poety. Ukazując Polskę na
przełęczy dwóch epok, Polskę w momencie przeradzania się, grupuje on świat poematu w
dwa piętra:
Resztki starego porządku, „ostatnie egzemplarze” Polonusów starej daty: pan z panów
Podkomorzy, pan z szlachetki- Sędzia, utracjusz z Pana- Asesor, szereg oderwanych
przez bieg historii od klamek wielkopańskich dworzan i rezydentów
Obóz młodych, ujętych w rzetelnej prawdzie: Tadeusz, Zosia; ujętych w nieco
karykaturalnym wypaczeniu: Hrabia.
Osobno stoi ks. Robak- ogniwo spajające oba światy.
Można by mniemać, że jeżeli poeta chciał ukazać takie „dwie Polski”, to tą młodą przedstawił
na liczbę zbyt ubogo. Brak ten zniknie, jeśli weźmie się pod uwagę, że do Polski młodej
przynależy szlachta zaściankowa. To ta chudo chłopska szlachta stanowi ostoję ducha
narodowego, jest skarbnicą potencjalnego heroizmu, siły żywotnej. Młodą generację
reprezentuje następnie wojsko polskie (wiele było w nim osób z Nowogródczyzny). Na
dalszym planie stoi lud wiejski, „wolni i równi obywatele”.
Tadeusz przeprowadza w księdze XII uwłaszczenie chłopów z dobrej woli i bez
odszkodowania, tzn. tak, jak chcieliby mieć najśmielsi i najradykalniejsi ideologowie wielkiej
emigracji. Dziedziców i uwłaszczeń takich nie było na ziemiach polskich jeszcze ok. 1812.
Był to długi i trudny proces. Przekaz autora: nowa Polska gruntować się będzie na wspólnym
braterstwie pracy.
<<>>
PRYZMAT SPOJRZENIA
Świat poematu jest bogato zróżnicowany także pod względem wartości moralnej. Są w nim
typy dodatnie i ujemne, heroiczne i zbrodnicze. Jedne są obdarzone głębią życia duchowego,
obok nich płytkie, płaskie. Są ludzie aż tragiczni w swej powadze i stosunku do życia, tudzież
ludzie nie na serio. || Akcja utworu jest również splotem momentów o rozmaitym kalibrze
etycznym: jedną z osi jest złowrogi przejaw wynaturzenia stosunków prawnych
Rzeczypospolitej- zajazd.
Przez poemat idzie też potężna fala integralnego optymizmu.
13
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
Znaczną rolę w ujęciu świata przez poetę odgrywa pierwiastek komizmu. Poza postacią
Hrabiego, już z założenia ujętą w wymiarach śmieszności. Obok niego: Sędzia swoiście
rozumiejący styl gotycki, Gerwazy nie odróżniający wasalów od wąsalów, Buchman- russista
prawiący szlachcie o kontraktach- jak ona rozumie, kijowskich czy mińskich, Hrabia pytający
o piwnice w zamku, potrzebne mu jako dekoracja scen grozy, kiedy Gerwazy rozumie, że mu
chodzi o przechowywane tam wino, szlachta wyładowująca zawziętość wojenną w oborach i
kurnikach soplicowskich.
Komizm w Panu Tadeuszu wyraża się najczęściej sposobami stosowanymi już dawniej w
poezji heroikomicznej, zasadza się na zamykaniu błahej treści w patetycznych formach
dawnej epopei:
Wojski, którego oczu, jak oczu Jowisza, „sen słodki nie bierze”, gdy rozmyślał nad
szczegółami obiadu w Soplicowie
Telimena narzucająca się Tadeuszowi jak „nowa Dydo”, która na pewno nie rzuci się
w ogień
Gonta mierzący zdradziecko w Tadeusza, jak Pandar w Menelausa, by zyskać nie jak
tamten „nieśmiertelną sławę”, ale tylko „cztery ruble srebrem”
Czasami poeta posługuje się chwytem cerwantesowskim, zwłaszcza chcąc ośmieszyć
Hrabiego, typ fantasty- romantyka.
Humor autora Pana Tadeusza gruntował się na przeświadczeniu o moralnym ładzie świata.
Po długich Konradowych zmaganiach się poety z sobą i z szatanem, poeta wie, że zło jest w
gruncie rzeczy ograniczone i bezsilne, a bieg świata idzie ku dobru. Wie, że choć bramy
piekielne rozwarły się, by raz na zawsze stargać jedność Polski, jedność ta- święta idea unii0
oprze się zaciekłości ataku i stanie za przykład przyszłemu porządkowi świata. Głębokie
przeświadczenie, że emigracja powróci „na ojczyzny łono”.
<<>>
NAWRÓT BURZY
W błogosławionym okresie Pana Tadeusza umocnił się w duszy poety optymizm. Ale
niebawem nadciągnęła burza nowego zwątpienia. Po zakończeniu poematu, w listach
Mickiewicza do przyjaciół pojawiają się pełne niepokoju znaki. Przyczyna- pisarz coraz
bardziej rozczarowuje się do emigracji. Pisał: „Ja tu żyję prawie samotny, z ludźmi coraz mi
trudniej, a im mniej ich widzę, tym lepiej mnie”. Ku swemu przerażeniu poeta musiał
stwierdzić w emigracji powracającą orgię grzechów staropolskich: sobiepańską
odśrodkowość, kłótliwość i wichrzycielstwo przeciw samorządnie wybranej władzy. Widział,
że „pielgrzymstwo” zżera się w sobie, nie znajdując wyładowania dla swych sił w walce
orężnej. W drugiej połowie r. 1833, po stłumieniu błędnych ogników rewolucji w Niemczech
i we Francji, widać było coraz jaśniej, że system „mierzyny” we Francji, a „święte
przymierze” w Europie osadzać się będą coraz mocniej. W tych warunkach emigracja polska
wydana będzie na zmarnienie. Było to ciężkie doznanie dla Mickiewicza- emigracja była dla
niego fundamentem przebudowy duszy polskiej. Tymczasem „sól ziemi” wietrzała i
rozkładała się w coraz luźniejsze rozsypisko. Nowa koncepcja- trzeba dopełnić cierpienia,
zamknąć je w sobie i nie dawać mu upustu we Łazach, które plamią. Nad losami pokolenia
14
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
<<>>
UROKI KSZTAŁTU POETYCKIEGO
15
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
Poeta przyjąwszy ramę 13-zgłoskowca, wewnątrz tej ramy układa melodię i rytm zespołu
słownego swobodnie, unika mechanicznej monotonii, nie odchodzi od toku naturalnego,
zbliża się do mowy potocznej. Taki stan rzeczy jest w 13-zgłoskowcach Dziadów części III.
<<>>
RECEPCJA POEMATU
Dnia 14 lutego 1834r. Mickiewicz napisał do Odyńca: „Więc skończyłem teraz właśnie.
Pieśni ogromnych dwanaście! Wiele mierności, wiele też dobrego”. Poeta dostrzegał w dziele
swym także niedociągnięcia. Powiedział B. Zaleskiemu: „W całym poemacie potrzeba by
podnieść nastrój o jakie pół tonu”. Poeta dostrzegał nierówność między anegdotycznie
gawędziarskim początkiem, a wyniesionym na wyżyny wzniosłości zakończeniem. Po latach
jednak zmienił zdanie. Jego córka twierdziła, że ze wszystkich swych utworów najbardziej
lubił Pana Tadeusza. Prawdopodobnie po latach napisał część poematu o losach syna
Tadeusza.
Polska- poemat po wydaniu długo nie znalazł należytego przyjęcia i powoli wyrastał w opinii
i ukochaniu. Uderza to w zestawieniu z Dziadami cz. III. Nakład tego utworu wynosił 2000
egzemplarzy, rozchodziły się tak szybko, że w następnym roku ukazało się drugie wydanie.
Nakład Pana Tadeusza w 3000 egzemplarzy rozchodził się powoli. W 1838r. było jeszcze
tyle egzemplarzy, że wydawca zmieniwszy kartę tytułową, włączył je jako tom V i VI do
wydania zbiorowego. Słowacki twierdził, że księgarz stracił na pierwodruku tego poematu.
Za życia Mickiewicza przedrukowano Pana Tadeusza jako tom I Pism z r. 1844, ale
osobnego wydania drugiego w ścisłym sensie nie było. Tak więc na ogół powściągliwie
przyjęto poemat na emigracji- zarówno w opinii prywatnej, jak i w krytyce. Ważniejsze jest
jednak to, że nawet ci, co mieli ochotę i sposobność wypowiedzenia się, nie spieszyli z
zachwytami. Z opinii krytyków emigracyjnych wynika, że w odniesieniu do tego poematu
było tam więcej zastrzeżeń niż uznania. Zastrzeżenia szły z dwu założeń, ostrzelano utwór z
dwu pozycji:
o Od strony polityki
o Od strony estetyki tradycjonalistycznej
Krytyka literacka na emigracji zróżnicowana była pod względem przekonaniowym. Z obu
stron wyrok był potępiający, ale np. w obozie demokracji natrząsano się z tego, co uznawano
w obozie zachowawczo- monarchistycznym. Utwór nie spodobał się ani tu, ani tam.
W «Demokracie Polskim» (1838) uderzano w utwór za wstecznictwo. Gniewało
recenzenta, że żartobliwie mówi się tam o hasłach wytycznych wielkiej rewolucji
francuskiej. Wzięto pomstę za lekkie potraktowanie Buchmana i sporów
ideologicznych w Dobrzynie, w poemacie ochotnie dopatrywano się więc „niejako
barbarzyńskiej nienawiści ku umysłowemu ruchowi i rozwinięciu Polski”. Poeta
odcierpiał za tradycjonalizm Sędziego i za sarmatyzm Maćka.
Na prawym skrzydle- przez przypadek czy intencjonalnie udzielono głosu («Trzeci
Maj» 1841) nieodpowiedzialnemu zawalidrodze, W. Jabłonowskiemu. Ten (na
odwrót) potępił Pana Tadeusza za brak czucia narodowego i za nadmiar „fałszywej,
zgubnej, zakorzenionej ku cudzoziemczyźnie dążności”.
16
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
17
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
18
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
19
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
<<>>
WŚRÓD OBCYCH
To nie Pan Tadeusz rozsławił Mickiewicz w Europie. Pierwszy był Konrad Wallenrod. O
Panu Tadeuszu poinformowano cudzoziemców w r. 1835 w «Le Polonais». Przekłady:
Najwcześniejszy jest niemiecki przekład dokonany i wydany przez R. O. Spaziera w
1836r. Wywołał od razu entuzjastyczny sąd o poecie, wyrażony przez literatkę
niemiecką, W. Häring, piszącą pod nazwiskiem Wilibald Alexis. Oceniła ona poemat
jako epopeję. Następny przekład niemiecki ukazał się po 46 latach
Francuskie przekłady poematu są wczesne i jest ich kilka, niestety dokonane przez
Polaków- nie są wzorowe dla Francuzów ani ponętne (1844,1876, 1880)
Włochy 1871
Rosja 1875
Duża ilość tłumaczeń przypadła na czas pięćdziesięciolecia poematu. J. Nadler stwierdził, że
poemat ten jest dziełem, jakiemu równego trudno y szukać w całej poezji niemieckiej. W
literaturze światowej dzieło to należy z piśmiennictwa polskiego do najbardziej wsławionych
i najszerzej tłumaczonych. W sumie jest 44 pełnych przekładów utworu na 25 języków,
ogłoszono je w 17 osobnych wydaniach. Większość tych przekładów została dokonana w
czasach, kiedy Polska była pod zaborami.
<<>>
TEKST
20