Rytuały Ochronne, Czyli Jak Korzystać Z Tajemnych Sił Natury - Alla Alicja Chrzanowska

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 120



Alla Alicja Chrzanowska

Rytuały ochronne,
czyli jak korzystać
z tajemnych sił Natury
Redakcja techniczna: Alla A. Chrzanowska
Korekta: Andrzej P. Załęski

Copyright © Ars Scripti-2 2008

Białystok 2008
Wydanie I

ARS SCRIPTI-2
15-793 Białystok
Jarzębinowa 18/62
tel. 85 65-36-729, 0 602-759-576
sklep: www.as2.pl
www.magicznyazyl.pl
Z miłością i wdzięcznością
mojej prababci Hannie,
poleskim „szeptuchom”
i wszystkim innym
„kobietom wiedzącym”

A. A. Chrzanowska

Spis treści

Podziękowania.......................................................................................................................................   9
Wstęp.....................................................................................................................................................  11

1. Część – Skąd i dlaczego?.................................................................................................................  15


1. Wprowadzenie.............................................................................................................................. 15
2. Rys historyczny.............................................................................................................................. 18
3. Wiedza hermetyczna.................................................................................................................... 21
4. Tajemne siły Natury...................................................................................................................... 24

2. Część – Ochrona osobista................................................................................................................ 33


1. Moc słowa...................................................................................................................................... 33
2. Moc ognia....................................................................................................................................... 38
3. Moc wody....................................................................................................................................... 43
4. Moc powietrza............................................................................................................................... 48
5. Moc ziemi....................................................................................................................................... 52
6. Moc wizualizacji............................................................................................................................ 57

3. Część – Ochrona otoczenia.............................................................................................................. 63


1. Siła kolorów.................................................................................................................................. 63
2. Siła drzew...................................................................................................................................... 68
3. Siła ziół........................................................................................................................................... 73
4. Siła przedmiotów.......................................................................................................................... 79
5. Siła kamieni................................................................................................................................... 83
6. Siła talizmanów............................................................................................................................. 87

4. Część – Rytuały wspomagające........................................................................................................ 93


1. Rytuały miłosne............................................................................................................................. 93
2. Rytuały dostatku........................................................................................................................... 98
3. Rytuały w podróży....................................................................................................................... 103
4. Rytuały w pracy........................................................................................................................... 109
5. Rytuały zdrowotne...................................................................................................................... 113

Zakończenie ........................................................................................................................................ 119


Bibliografia........................................................................................................................................... 120



Podziękowania

ziękuję tym wszystkim, którzy świadomie lub nieświadomie przyczynili się do powstania
tej książki, a więc przede wszystkim ludziom, którzy zadają pytania i oczekują odpowiedzi
– pozdrawiam Was serdecznie poszukiwacze, wędrowcy, odkrywcy. Dziękuję i tym, którzy
myślą, że jest jedna, jedynie słuszna droga życia i recepta na nią, dzięki Wam wiem czego pisać nie
warto, bo i tak tego nie zrozumiecie, a tamci pierwsi sami znajdą odpowiedź. Dziękuję światu, że
istnieje, a Bogu, że wciąż ma do nas, ludzi, cierpliwość.
Ogromną wdzięczność chcę też wyrazić dwóm najważniejszym dla mnie osobom, Marcie, mojej
jedynej córce oraz prawdziwemu przyjacielowi, mężowi Andrzejowi Załęskiemu.
Jak zwykle szczególnie serdeczne podziękowania kieruję do mego Wydawcy, pana Janusza
Nawrockiego i całego Zespołu Redakcyjnego Studia Astropsychologii, szczególnie gorąco dziękując
Andrzejowi Burakowi za Jego genialne projekty okładek do moich książek

Alla Alicja Chrzanowska.


10
Wstęp

d kilku dobrych dni świat zaciągnęły deszcze i wszystko na podwórku spływało obfitymi
łzami. Kto nie musiał, nosa na dwór nie wyściubiał. Dorośli z zadowoleniem siadali przy
piecu, toczyli poważne rozmowy, łuszczyli groch lub darli pierze, czyli robili to, co tradycyjnie
od wieków robi się w listopadzie na poleskich wsiach, ale ja, niespełna czteroletnie i przy tym prze-
raźliwie niesforne, jedyne wśród starszych osób dziecko, nudziłam się strasznie. Do pierza nie wolno
mi było się dotykać, gdyż już kilkakrotnie zrobiłam „śnieg” w całej ogromnej kuchni, przy łuskaniu
grochu czy fasoli już nie raz i nie dwa zdarzyło mi się wyjadać zawartość strączków. Siedziałam więc
z noskiem przyklejonym do szyby i patrzyłam na zapłakany i targany wichrem świat, kiedy podeszła
do mnie prababcia Hanna. Ta wiekowa kobieta kojarzyła mi się nieodparcie z tajemnicami, cudami
i waniliowymi ciasteczkami. Wszystko, czego by nie dotknęła, rosło i rozwijało się w jej rękach.
– Nudzisz się? – spytała mnie cicho.
– Uhm – mruknęłam, nie odrywając noska od szyby.
– To chodź, pokażę ci cud – powiedziała babunia i zabrała mnie, nieco niechętną do komory*.
Lubiłam to pomieszczenie pełne worków, beczek i dzież, obwieszone wiankami czosnku i cebuli,
wypełnione zapachem suszonego kopru i pietruszki. Kiedy tylko tam weszłyśmy, od razu poprawił
mi się humor.
– Babciu, a co za cud mi pokażesz?
– Jeden z największych możliwych. Pokażę ci, jak robi się chleb.
Z zachwytu otworzyłam szeroko oczy. Nareszcie będę dopuszczona do wielkiej tajemnicy, do
pradawnego rytuału. W naszej rodzinie chleb zawsze robiła najstarsza kobieta, nawet babcia nie
dotykała wielkiej dzieży, w której rosło czarodziejskie ciasto. Prababcia kazała mi zdjąć z niej po-
krywę, ale była ona dla mnie za ciężka – nie dałam rady. Wspólnie ją uniosłyśmy i tu przeżyłam
rozczarowanie:
– Babciu, przecież tu nic nie ma!
– Przyjrzyj się dobrze.
Przechyliłam się w głąb dzieży, tak mocno, że babcia musiała mnie przytrzymać, żebym nie
wpadła do środka i dopiero wtedy zobaczyłam na dnie maleńką kupkę ciasta.
– I z tego będzie chleb? – zapytałam pełna powątpiewania.
– Tak dziecinko, tak. Z tej garstki ciasta będzie chleb i to jest cud, który obiecałam ci pokazać.
Dodamy do tego zaczynu drożdże, mąkę i sama jutro zobaczysz, że cała dzieża wypełni się ciastem.
Pomagałam babci, dosypywałam mąkę, mieszałam drożdże z ciepłym mlekiem, ale nie mogłam
uwierzyć, że nasze działania zaowocują chlebowym ciastem. Na koniec trzeba było przestawić dzieżę
bliżej pieca. Nie wszystko było dla mnie jasne, nie mogłam pojąć, jak z tej papkowatej, przypomina-
jącej błoto masy, wyrośnie ciasto na chleb. Spytałam:

11
– Babciu, a po co stawiać dzieżę przy piecu?
– Widzisz dziecinko, żeby chleb był dobry i smaczny, trzeba użyć energii wszystkich żywiołów.
Ty już znasz wszystkie żywioły, tak?
– Tak. Ogień, woda, powietrze, ziemia – wyrecytowałam cała z siebie dumna.
– No właśnie. Najpierw wzięłyśmy mąkę, ona odpowiada żywiołowi ziemi, później dodałyśmy
drożdży, a to żywioł powietrza, potem…
– Użyłyśmy mleka – wpadłam w słowo – a to żywioł wody.
– Bardzo dobrze. Zabrakło nam jeszcze jednego żywiołu, prawda?
– Tak, ognia i dlatego stawimy dzieżę przy piecu.
– Widzisz, jaka jesteś mądra. A teraz idziemy spać, a rano zobaczysz cud.
Następnego dnia zbudziłam się, kiedy za oknami było jeszcze całkiem ciemno. Myślałam, że
wszyscy śpią, ale w kuchni już krzątała się prababcia. Zobaczyła mnie i uśmiechnęła się.
– Widzę, że nie mogłaś spać. Chcesz zobaczyć swój cud.
Z przejęcia nie mogłam wyksztusić słowa, pokiwałam tylko głową. Prababcia podeszła ze mną
do dzieży, delikatnie zdjęła pokrywę i moim oczom ukazała się ogromna masa białego, pulchnego
ciasta.
I to był pierwszy cud w moim życiu.
Pewnego lata jedna z dwóch naszych krów spodziewała się potomstwa. Miałam sześć lat i bardzo
to przeżywałam. Ogromnie chciałam asystować przy porodzie i strasznie napraszałam się u dziadka
o to, ale on powiedział, że jestem jeszcze na to za mała. Moje rozczarowanie było ogromne i choć
cielątko miało się narodzić dopiero za dwa tygodnie, prawie co godzinę sprawdzałam, jak czuje się
Gwiazdka, przyszła matka.
Traf chciał, że dziadkowie musieli wyjechać do miasta, prababcia wybrała się do sąsiedniej wioski
w odwiedziny do zna­jomej i na „gospodarstwie” zostaliśmy tylko my dwoje: ja oraz pradziadek Filip.
Swoim zwyczajem zaraz po śniadaniu pobiegłam sprawdzić, jak czuje się Gwiazdka. Jej zachowanie
wzbudziło we mnie niepokój. Krowa stała na chwiejnych nogach z nisko spuszczoną głową i wy-
dawała dziwne dźwięki – ni to pomruki, ni to stękania. Pogłaskałam ją po głowie, podrapałam tak,
jak lubiła za uszami i spytałam:
– Co ci jest Gwiazdeczko? – jak można się było spodziewać, nie uzyskałam żadnej odpowiedzi,
ale krowa zachwiała się mocniej i powoli położyła się na boku.
Dopiero teraz wystraszyłam się nie na żarty. Pędem po­leciałam do domu szukać pradziadka.
Kiedy go znalazłam, byłam tak zdyszana, że nie mogłam wykrztusić ani słowa. Wreszcie wydusiłam
z siebie:
– Gwiazdeczka…
Nie musiałam nic więcej mówić. Dziadek wziął swoją torbę z ziołami i ruszył w stronę obory. Po
paru krokach stanął bezradnie, obejrzał się na mnie i po chwili wahania powiedział:
– Chodź, wiem, że mój syn zabronił ci asystować przy narodzinach cielaczka, ale sam nie dam
sobie rady, a nikogo więcej nie ma.
Nie trzeba było mi tego dwa razy powtarzać i już po chwili byliśmy obok Gwiazdeczki.
– Co jej jest? – spytałam z niepokojem.
– Nic złego. Zaczęła rodzić, trochę przed czasem, ale to się zdarza.
– A u ludzi? – dociekałam.
– Również, ale teraz nie ma czasu na takie rozmowy. Biegnij szybko do stodoły i ściągnij na
klepisko tyle słomy, ile dasz rady. Nie chcemy chyba, by cielątko przyszło na świat w oborze, na
gnoju.

12
Pradziadek nigdy nie musiał mi dwa razy powtarzać swoich poleceń. Choć miałam mało lat, to
byłam dużym i silnym dzieckiem i po pięciu minutach na klepisku stodoły było tyle słomy, że mogło
się tam cielić pięć krów. Wróciłam do pradziadka i zameldowałam o wykonaniu polecenia. Teraz
czekało nas bardzo trudne zadanie. Trzeba było namówić Gwiazdeczkę, by wstała i przeszła do
stodoły. Do dziś nie wiem, jak pradziadek ją do tego namówił, ale faktem jest, że się to mu udało.
Kiedy już Gwiazdeczka ułożyła się na słomie w stodole, pradziadek zaczął jej masować brzuch,
potem czymś jej natarł pysk i w końcu wysłał mnie do domu, bym zagotowała duży gar wody
i przyniosła ją w misce. Oprócz tego polecił mi, bym wzięła stary, ale czysty ręcznik, mydło i sól.
Chciałam być z Gwiazdeczką, ale rozumiałam, że lepiej będzie, jak zostanie przy niej pradziadek,
więc poszłam do domu i zrobiłam, o co mnie prosił. Zagotowanie wody zajęło mi trochę czasu, więc
kiedy wróciłam, poród był już w toku. Pradziadek obmył prze­gotowaną wodą okolice rodne i poma-
gał krowie masując i naciskając jej brzuch. Po kilku minutach zobaczyłam, jak na świat wysuwa się
czarny łepek, pradziadek też to zauważył. Szybko umył w gorącej wodzie ręce, mocno je szorując
mydłem. Podszedł do zadu krowy i zanurzył je w jej wnętrzu. Powoli poruszał nimi w jej środku, aż
w końcu uśmiechnął się i bardzo ostrożnie zaczął cofać ręce. Z tym, że… nie były one puste. Wraz
z jego rękami z brzucha krowy wysuwało się drżące, małe ciałko. Po chwili było już na zewnątrz.
Cielaczek wzbudził we mnie kompletny zachwyt i nie mogłam oderwać od niego oczu, choć cały
był pokryty śluzem i krwią.
– Podaj mi sól – poprosił pradziadek.
Podałam mu ją, ale nie mogłam się powstrzymać od py­tania:
– A po co ci ona?
– Posypię nią cielaczka.
– Dlaczego? – spytałam prawie oburzona, bojąc się, że będzie to dla niego nieprzyjemne.
– Widzisz, on jest cały w śluzie, jego mama musi go umyć, ten śluz nie jest zbyt smaczny,
a krowy bardzo lubią sól. Jeśli posypię maleństwo solą, mama chętniej go wyliże i już na zawsze
będzie wiedziała, że to jej dziecko.
Krowa rzeczywiście z zapałem czyściła swoje maleństwo i nie minęło dwadzieścia minut, jak
malec, czysty i lśniący zaczął ssać wymię matki. Oboje z pradziadkiem staliśmy w niemym zachwycie
dla tego cudu, jakim są narodziny nowej istoty. Nic nie mówiąc wsunęłam swoją rękę w spracowaną
dłoń pradziadka i tak staliśmy, on urodzony w 1883, ja w 1959, dzieliło nas ponad 75 lat życia, lecz
ponad tymi latami Najwyższy przerzucił pomost – cud narodzin. W wyjątkowości tej chwili zdobyłam
się na odwagę i cichutko spytałam:
– Pradziadku, czy ludzie rodzą się podobnie? – bałam się, że zostanę skrzyczana za takie pytanie.
– Bardzo podobnie maleńka, tylko jeszcze ładniej – usłyszałam ciche słowa starego mężczyzny.
I to był drugi cud w moim życiu.
Mijały lata, żyłam, pracowałam, rozmawiałam z ludźmi, coś robiłam i coraz bardziej oddalałam
się od Natury. Nie na tyle jednak, by zabić w sobie instynktowną potrzebę kontaktu z nią. Kiedy
byłam zmęczona, przepracowana czy zniechęcona, jechałam do lasu, na swoją ulubioną polanę,
siadałam i wsłuchiwałam się w odgłosy przyrody. Tego popołudnia też tam pojechałam. Była wcze-
sna jesień i charakterystyczny ­aromat wilgotnej ziemi, żółciejących liści i sosnowej żywicy wypełniał
powietrze. Usiadłam na pniu i zamknęłam oczy. Chciałam, by ten cudowny zapach ogarnął mnie
całą. I wtedy je zobaczyłam – cztery czarodziejki, władczynie żywiołów. Pierwsza z nich miała suk-
nię koloru płomieni ognia, oczy lśniące nieziemskim blaskiem, ciemne włosy ozdabiały iskry żaru,
a w dłoni trzymała płomienny miecz. Druga miała strój mieniący się wszystkimi kolorami wody,
oczy jak morską głębinę, jej włosy zdobiły krople wody mieniąc się jak brylanty, a w dłoni trzymała

13
wodny miecz. Trzecia ubrana była w migotliwą szatę przypominającą rozedrgane od ciepła i słońca
powietrze, oczy jak blask księżyca, który wyjrzał zza chmury, włosy ozdobione były wieńcem uwitym
z dymu i mgły, a w dłoni trzy­mała miecz spleciony z wirów powietrznych. Czwarta była najstarsza,
najpoważniejsza, ubrana w suknię koloru trawy i ziemi, w jej oczach widać było szerokie stepy
i prastare lasy, włosy zdobił wieniec z polnych kwiatów, a w dłoni dzierżyła miecz przypominający
korzeń starego drzewa. Patrzyły na mnie z prawdziwym współczuciem i półgłosem wymieniały się
uwagami mię­dzy sobą.
– Popatrzcie, zapomniała o wszystkim – powiedziała Ognista.­
– A tyle wiedziała, jako dziecko – dodała ta Wodna.
– Teraz się dręczy, chce żyć jak wszyscy, jakby nie miała mocy w sobie – wyszeptała Powietrzna.
Nie wiedziałam, czy to, co widzę to sen, czy zjawa, ale i tak poczułam, że nie ma dla mnie na-
dziei, kiedy przemówiła najstarsza:
– Oj siostry, biadolicie, jak ludzie. Przyszłyśmy tu pomóc, a nie narzekać.
Co powiedziawszy uśmiechnęła się i przemówiła bezpośrednio do mnie:
– Nie pytaj czy to jawa, czy sen. To nie jest istotne. Nasze światy się zazębiają o siebie, mieszają
się, przelewają. Większość ludzi o tym nie chce wiedzieć, ale ty jako dziecko zostałaś wprowadzona
i poznałaś Świat na Pograniczu. Uciekasz od tego, boisz się – niepotrzebnie. Ani nie uciekniesz, ani
lękać się nie masz czego. Pamiętaj, że Moc jest w tobie, dostałaś Dar i korzystaj z niego, a kiedy
przyjdzie czas, podzielisz się tym Darem z innymi, tymi, którzy zechcą go przyjąć.
I to był trzeci cud w moim życiu. A teraz przyszła pora, by przekazać Dar innym, tym, którzy
chcą go przyjąć.

14
1. Część

Skąd i dlaczego?
kąd wzięła się magia? A skąd wziął się człowiek? Wszystko pochodzi z tego samego źródła.
Z Wielkiej Tajemnicy, z Cudu Tworzenia, z miłości, którą jest nasz Stwórca. A później my,
ludzie podzieliliśmy to, co było dla nas niepojęte, na dobre i złe, na czarne i białe. A świat,
człowiek, magia nie są złe w założeniu. Złe może być tylko to, co my ludzie z tym robimy. Tym samym
nożem można ukroić chleb, żeby nakarmić głodne dziecko i zabić niewinnego człowieka. Wszystko
zależy od osoby, która trzyma ten nóż w swoich rękach. Dlatego nie będę tu pisać o czarnej magii
ani o białej, ani w gruncie rzeczy o żadnej magii. Ma to być książka o Siłach Natury i mocach drze-
miących od prawieków w każdym z nas i o tym, jak z nich korzystać ku polepszeniu życia własnego
i innych zgodnie z Prawem Przyczyny i Skutku.

1. Wprowadzenie
Kiedy tylko człowiek pierwotny umiał wyizolować siebie z otaczającego go środowiska, zaczął
interesować się tym, co dzieje się wokół niego. Metodą prób i błędów odkrywał rośliny nadające się
do spożycia i poprawiające stan zdrowia. Szukał minerałów, które nadawały się na narzędzia i leczyły
choroby. Sięgał po to, co miał w pobliżu i sprawdzał, jak to działa. Najszybciej dostrzegł siłę żywiołów,
gdyż był od nich zależny, bał się ich i nie mógł w żaden sposób na nie wpływać – tak zresztą jest do
dziś. Niewiele pomógł rozwój cywilizacyjny ani postęp techniczny, gdy chodzi o pożary, powodzie,
trąby powietrzne i trzęsienia ziemi. Tak jak przed wiekami katastrofy żywiołowe pozostają nie ujarz-
mioną potęgą. Człowiek pierwotny żył w zgodzie z naturą, obserwował ją, uczył się od niej i starał
się zaskarbić jej łaski, gdyż znał jej potęgę. Stąd wiele starożytnych kultur wyniosło żywioły do rangi
bóstw, modląc się o ich opiekę, łaskę i protekcję. Tak pojawiła się magia żywiołów, odwołująca się
do sił tkwiących w przyrodzie.
Dawniej do rytualnych lub wróżebnych czynności stosowano to, co znajdywało się w zasięgu ręki,
a więc świeże lub wyschnięte zioła i kwiaty, kamienie, wodę, płomień ogniska lub świecy, dźwięki
wiatru, wnętrzności zabitego zwierzęcia (i wcale nie musiał być to czarny kogut zabity o północy na
rozstajnych drogach – żadna szanująca się gospodyni o tej porze i w tym miejscu takiej czynności
by nie wykonywała), korę drzew i inne rzeczy, których dostarczała przyroda.
W dzisiejszych czasach z magią i rytuałami częściej kojarzy się kobiety niż mężczyzn, ale nie jest
to asocjacja zgodna z prawdą. Dawniej było to po prostu tak nierozerwalnie związane z codziennym
życiem, że zajmowali się tym wszyscy ludzie, aczkolwiek można dopatrzeć się pewnego podziału.

15
Otóż magia uprawiana przez mężczyzn wiązała się z religią, walką, cywilizacją i rywalizacją. Ślady
tego odnajdziemy w każdym społeczeństwie w:
– rytuałach religijnych, np. szaty duchownych, w których występują w czasie nabożeństw i mo-
dlitw,
– rytuałach towarzyskich, np. podawanie ręki,
– rytuałach wojskowych, np. cześć oddawana sztandarowi,
– rytuałach sportowych, np. kolory medali.
Natomiast magia i rytuały uprawiane przez kobiety wiązały się z życiem codziennym i troską
o bliskich. Ślady tego możemy do tej pory znaleźć w zwyczajach związanych z:
– narodzinami i wprowadzeniem nowego obywatela do społeczności,
– ślubami,
– rytuałami związanymi ze śmiercią,
– przewidywaniem przyszłości.
Kobiety do dziś w większości przypadków pozostały w bliższym związku z Naturą i dlatego prze-
chowały o wiele więcej wiedzy i zwyczajów związanych z magią naturalną niż mężczyźni. Zresztą
obu płciom służyła ona do zupełnie innych celów. Kobiety chciały przy jej pomocy chronić i ratować
swoich bliskich przed nieszczęściem i chorobą, zaś mężczyźni przy jej pomocy próbowali zdobywać
władzę i wpływy. W tej książce skoncentrujemy się oczywiście na magii kobiecej, gdyż w każdej
z nas, nawet tej najbardziej racjonalnej, jest cząstka czarodziejki i wiedźmy*.
Dziś często nie zdajemy sobie sprawy z tego, że uprawiamy magię, gdyż uprawiamy ją w sposób
nieświadomy, można by rzec – atawistyczny. No bo kto zastanawia się na tym, skąd wzięło się na
przykład tak zwane odpukiwanie w niemalowane drewno? Nasi przodkowie robili tak, by przywołać
i zapewnić sobie opiekę duchów drzew. Z kolei dlaczego zdmuchujemy świeczki na torcie urodzi-
nowym? W ten sposób powierzamy nasze marzenie żywiołowi powietrza i wysyłamy pozytywną
energię w kosmos, licząc, że powróci ona do nas pomnożona. A ilu z nas unika czarnego kota, boi
się trzynastki, spluwa przez lewe ramię i dokonuje podobnych magicznych zabiegów, nie mając
nawet pojęcia, dlaczego tak robi? Jedną z najbardziej szkodliwych rzeczy dla ludzkiej psychiki było
oficjalne usunięcie magii z kultury, co nastąpiło w na przełomie XVII i XVIII wieku, kiedy to ogło-
szono zwycięstwo rozumu nad uczuciem i na nic zdały się nawoływania poetów romantycznych,
by „mieć serce i patrzeć w serce”, nie pomogły przekonywania, że: „czucie i wiara silniej mówi do
mnie, niż mędrca szkiełko i oko”. Magię naturalną skazano na banicję, zupełnie nie zwracając uwagi
na to, że pewne szczególne potrzeby ludzkiej psychiki pozostały nie zaspokojone. Nasza najgłębsza
pierwotna natura była przyzwyczajona do rytuałów i nie pomogły próby zastąpienia magii alterna-
tywnymi systemami wspomagającymi, takimi jak religia, filozofia, psychiatria czy nauka. Człowiek
tęskni do natury i marzy o ponownym z nią zespoleniu się, zlaniu w jedność, a taką możliwość daje
wyłącznie magia naturalna.
Co może być przedmiotem zabiegów magicznych? Wszystko, co jest autentycznie ważne i zna-
czące dla osoby zajmującej się magią. Wiele osób tak teraz, jak i w przeszłości obawiało się magii
i wcale nie zależy mi na tym, żeby wszyscy się teraz do niej przekonali. Tylko ten nie boi się magii,
kto rozumie na czym polega jej istota. Z kolei człowiek niewtajemniczony boi się nieznanego, zaś
uprzedzenie, niechęć, odrzucenie jest prymitywną formą reakcji na to, co nieznane, obce, inne. Ma-
gia doskonale zresztą sama broni się przed profanami i ignorantami – zrozumienie i przyswojenie
sobie odpowiednich technik i metod pracy z energiami nie jest ani łatwe, ani szybkie i choć wielu się
zabiera za magię, tylko nielicznym wystarcza cierpliwości, by ją przyswoić i opanować w należytym
* Rzeczownik „wiedźma” pochodzi od czasownika „wiedzieć”, co czyni z wiedźmy „kobietę wiedzącą”.

16
stopniu. Kolejnym utrudnieniem jest fakt, iż posługiwanie się energiami wymaga silnego poczucia
odpowiedzialności tak wobec siebie, swoich działań, jak i wobec innych – tym bardziej, że z punktu
widzenia energii stanowi to jedność.
Aby Czytelnik wiedział do końca, z czym będzie miał do ­ czynienia w tej książce, muszę raz
jeszcze wrócić do takich pojęć jak biała i czarna magia, choć osobiście nie używam tych określeń,
gdyż wolę bardziej jednoznaczne nazwy, to znaczy pozytywna i negatywna magia. Jeśli jakieś
działania przynoszą szkodę choćby jednej istocie (mam tu na myśli wszelką istotę – Boga,
rośliny, zwierzęta, planetę Ziemia itp.), oznacza to, że mamy do czynienia z magią negatywną.
Należy pamiętać o tym, że nie można pomóc sobie energetycznie, jeśli wyrządza się w ten sposób
krzywdę innym. Potwierdza to stara mądrość ludowa: „Na cudzej krzywdzie szczęścia nie zbudu-
jesz”. Żeby nie było wątpliwości, chcę podkreślić, że do takich negatywnych działań zalicza się też
wszelkiego rodzaju manipulację. Gdy czytam w różnych dziwnych gazetach (tytułów nie wymienię,
gdyż byłoby to nieetyczne) porady, jak sprawić, by on nie odszedł, co zrobić, by ona kochała na
zabój, to zastanawiam się, czy autorzy takich porad są świadomi karmy, jaką na siebie biorą, gdyż
z całą pewnością nie są „osobami wiedzącymi”, ponieważ nie znają podstawowej zasady magii
– Prawa Przyczyny i Skutku, które mówi, że co posiejesz, to i zbierzesz. Osobiście nie chciałabym, by
ktoś zmuszał mnie do miłości wbrew mojej woli. Dając takie rady, sami doświadczą nieszczęśliwej
lub wymuszonej miłości. Jeśli liczysz na tego typu porady w tej książce, nie czytaj jej dalej.
Komuś niewtajemniczonemu magia negatywna może wydawać się szybsza w działaniu i bardziej
spektakularna. Tak czasami bywa, ale na krótką metę. Magia pozytywna działa czasami wolniej,
jakby chciała się upewnić, że praktykujący ją adept jest pewien swego, że nie wykonuje magicznych
rytuałów przypadkowo, ale za to jej skutek jest trwały, pewny i długodystansowy. Ostrzegam Cię
Czytelniku, że „specjaliści” od praktyk negatywnych nauczyli się z rozmysłem kamuflować swoje
działania, by nakłonić ludzi, którzy niczego nie podejrzewają do uczestniczenia w nich, do poddania
się woli czarnoksiężników i czarownic, ponieważ potrzebują dodatkowej ludzkiej energii. Nie zgadzaj
się na uczestniczenie w czymkolwiek, co budzi w Tobie obawy, niechęć, niepokój. Magia pozytywna
działa na głębszych poziomach duchowych i zamiast czerpać moc z innych ludzi czy zewnętrznych
źródeł, powoduje, że człowiek uświadamia sobie istnienie swojej wewnętrznej siły. Ta książka jest
poradnikiem, jak dotrzeć do niej i korzystać z magii na swój własny użytek, jak poprawić jakość swego
życia, rozwiązywać bieżące problemy. Nie ma ona nic wspólnego z ruchem Wicca, nie namawia do
tworzenia tajnych grup i na pewno nie nauczy Cię latać na sabaty czarownic.
Co więcej, warunkiem uprawiania praktyk opisanych tutaj jest głęboka wiara w istnienie Siły
Wyższej, gdyż nic nie jesteśmy w stanie zrobić ponad to, co uczyniła ona. Na wieki największym
cudem pozostanie życie. Nieważne, jak będziesz tę Siłę nazywać – Bogiem, Absolutem, Demiur-
giem, Stwórcą i nieważne, co Ty o Niej sądzisz, najważniejsze, że Ona jest i czy tego chcesz, czy nie
opiekuje się Tobą, prowadzi Cię i chroni.­
Jeśli chcesz stać się prawdziwym Wtajemniczonym, od dziś praktykuj „10 Podstawowych Zasad
Wtajemniczenia”:
1. Obiecaj sobie, że będziesz na tyle silny, iż nic nie zakłóci spokoju i harmonii Twego umysłu,
2. Obiecaj sobie, że z każdą osobą będziesz rozmawiał o szczęściu, zdrowiu i radości,
3. Obiecaj sobie, że sprawisz, iż każda osoba, która ma z Tobą do czynienia poczuje, że jest w niej
coś wartościowego,
4. Obiecaj sobie, że zawsze będziesz dostrzegał jasne strony sytuacji, w której się znajdujesz,
5. Obiecaj sobie, że będziesz myślał o wszystkim jak najlepiej, pracował jak najlepiej i oczekiwał
rzeczy tylko najlepszych,

17
6. Obiecaj sobie, że sukcesy innych będą Ci sprawiać taką samą radość jak własne,
7. Obiecaj sobie, że zapomnisz o przeszłych błędach i będziesz dążył do osiągnięć w przyszło-
ści,
8. Obiecaj sobie, że zawsze będziesz dążył do radości i dasz uśmiech każdej żywej istocie,
9. Obiecaj sobie, że poświęcisz tak wiele czasu na pracę nad sobą, iż nie wystarczy Ci go na
krytykowanie innych,
10. Obiecaj sobie, że będziesz zbyt wielki, by się martwić, zbyt mądry, by rozpaczać, zbyt szla-
chetny, by się złościć i zbyt szczęśliwy, by popadać w kłopoty.

2. Rys historyczny
Magia naturalna pojawiła się wraz ze świadomością czło­wieka. Wynikała z jego naturalnych
potrzeb i była odzwierciedleniem dokonanych przez niego obserwacji otaczającego go świata. Ko-
rzenie magii naturalnej sięgają daleko poza wszelkie usystematyzowane systemy religijne takie, jak
judaizm, buddyzm i chrześcijaństwo, aczkolwiek wypływały one z tej samej potrzeby, która powołała
do istnienia zhierarchizowane formy religii. Tą potrzebą było obłaskawienie i zrozumienie świata,
w którym przyszło człowiekowi żyć, a który często go niepokoił, był niepojęty, a nawet przerażał.
Misteria eleuzyńskie, egipskie tajemne szkoły kapłańskie, zaginiona kultura Atlantydy i potężne
rytuały druidów wywodzą się z tego samego pnia i łączy je taka sama potrzeba – pragnienie zrozu-
mienia i obłaskawienia świata, w którym przyszło żyć człowiekowi. Magią naturalną zajmowano
się na każdej szerokości geograficznej. Przybierała ona tylko bardziej lub mniej pozytywne formy,
ale dostrzec ją możemy w starożytnych Indiach, u Majów i Azteków, wśród Wikingów i dawnych
Słowian. Tradycja magiczna wcale nie zanikła wraz z pojawieniem się religii monoteistycznych, wy-
starczy jako dowód na to przywołać żydowską kabałę, chrześcijański gnostycyzm, religijne zakony
uprawiające magiczne obrzędy, alchemię i magię żywiołów.
Wieki średnie, a szczególnie czasy Wielkiej Inkwizycji i jej obłąkanego twórcy Torquemady, przy-
czyniły wiele zła tak ludziom zajmującym się wiedzą tajemną, jak i jej samej. To, że obecnie tak niewiele
wiemy na temat starożytnych rytuałów i obrzędów, wynika z działalności stronniczych historyków
i badaczy tamtego okresu – któż z nas wie, że magią naturalną zajmował się na przykład Leonardo
da Vinci? Każdy, kto choć odrobinę zagłębił się w ezoterykę, nie może przeboleć utraty ogromnej
wiedzy starożytnych, która została celowo zniszczona lub przeinaczona w wiekach średnich.
Wcale nie lepiej działo się w między XVII a XX wiekiem, aczkolwiek motywy niszczenia i za-
tajania przed społeczeństwem tego rodzaju wiedzy były zupełnie inne. W tym okresie traktowano
magię naturalną jako zabobon i jako taki konsekwentnie starano się wyplenić z życia społecznego.
Wszelkie ruchy umysłowe ostatnich wieków stawiały na myślenie logiczne, racjonalne i do woli
kpiły ze spraw, których nie można było zmierzyć, zważyć, dotknąć, dochodząc w tym do paradoksu,
gdyż nikt z nas kwarków, atomów, a nawet wiązki światła zmierzyć, zważyć i dotknąć w normalnych
warunkach też nie może.
Wyobraźmy sobie, że jakaś siła przeniosła człowieka z początku XVIII wieku w nasze czasy. Co on
by myślał, patrząc na telewizor, samochód, radio? Z całą pewnością uznałby to za czary! A w każdym
bądź razie na pewno nie umiałby działania tych przedmiotów wyjaśnić racjonalnie, ponieważ jego

18
wiedza, nawet jeśli byłby bardzo wykształconym człowiekiem, uniemożliwiłaby mu logiczne wywody.
Pamiętaj drogi Czytelniku, że współczesna fizyka ma więcej wspólnego z magią niż z nauką.
Wracając do historii. Dawni władcy świeccy i duchowni dobrze wiedzieli, że magia i czary są
potrzebne ludziom, gdyż stanowią swego rodzaju wentyl bezpieczeństwa. Kiedy człowiek czuł się
bezradny i zagubiony, szedł do wiedźmy i ona mu pomagała odnaleźć bezpieczeństwo. Magia pomagała
ludziom odnaleźć twardy grunt pod nogami tu, na Ziemi, w warunkach, w jakich przyszło im żyć.
Łączyła świat realny, namacalny ze światem ducha i Siły Wyższej. Na ile by Cię to nie zaskoczyło,
uprawianie magii zostało uznane za herezję dopiero w połowie XV wieku i stworzyło podatny grunt
do filozofii racjonalizmu. Kościół nie zdawał sobie wtedy sprawy z tego, że sam podcina gałąź, na
której siedzi, gdyż zakazując magii odciął człowieka od sfery Sacrum, którą ten ma zakodowaną głę-
boko w sobie, od sfery, w której głęboko zakorzenieni byli jego przodkowie, a to z kolei zaowocowało
wszelkiego rodzaju rewolucjami aż do rewolucji październikowej, które za jeden z najważniejszych
celów stawiały sobie obalenie Boga i wyplenienie religii z życia społecznego.
Tak więc jednym z największych paradoksów do jakich doszło w Kościele jest próba wyplenie-
nia magii. Torquemada i jemu podobni nie zdawali sobie sprawy z tego, jak głęboko wiara łączy
się z rytuałami i obrzędami magicznymi. Nie wiedzieli tego, z czego doskonale zdaje sobie sprawę
każdy adept tej starożytnej sztuki: magia bez Boga i boskiej iskry w człowieku nie zaistnieje.
Tym niemniej taka postawa Kościoła i naukowców zaowocowała tym, iż wiele wartościowych pism,
badań i dociekań z tej dziedziny zostało zniszczonych, sfałszowanych lub oczernionych. Żadna sfera
wiedzy nie zawiera tylu białych plam, co ta. Najciekawsze jest to, że wielu znanych naukowców i ba-
daczy zajmowało się magią. Należą do nich już wymieniony da Vinci, Kopernik, Newton, Keppler,
Goethe, Mickiewicz i wiele, wiele innych wielkich umysłów swoich epok, ale biografowie i badacze
ich twórczości zrobili wszystko, by to ukryć lub sprowadzić do poziomu nieszkodliwego hobby.
Dopiero niedawno, dosłownie od kilkunastu lat sytuacja uległa pewnej poprawie, lecz mimo
to daleko jeszcze do sytuacji, w której magia zajmie należne sobie miejsce wśród innych dziedzin
wiedzy. Dla osób zajmujących się nią lub choćby in­teresujących oznacza to żmudne przedzieranie
się poprzez ­meandry zafałszowań i przekłamań, często wieloletnie badanie sieci uprzedzeń, dez-
informacji, nadużyć, a często wręcz bałamutnych kłamstw. Dodatkowy problem polega na tym, że
wielokrotnie jest to chodzenie po bardzo cienkiej linii odgraniczającej magię naturalną od rytów
demonicznych, negatywnych lub nawiązujących do kultów zła. Tu dochodzimy do najważniejszej
przyczyny, która skłoniła mnie do napisania tej książki – chcę ułatwić Ci Czytelniku twoje badania
i dociekania. Po co każdy z nas ma przechodzić tą samą drogę, skoro jest możliwość byś Ty poszedł
dalej, oszczędzając w ten sposób czas i energię. Oczywiście, że w magii naturalnej nie odkryto jeszcze
wszystkiego i Ty możesz wnieść coś nowego, dotrzeć do innych metod i środków. Niech ta książka
będzie dla Ciebie bazą wypadową, z której wyruszysz po swoje własne odkrycia.
Zapytasz, gdzie ich szukać? Są dwa nieskażone źródła wiedzy na ten temat. Jedno z nich, to
Natura. Jeśli nauczysz się ją bacznie obserwować, zaczniesz żyć w jej rytmie i przestaniesz się bać jej
siły, to ona pokaże Ci swoje tajemnice i to jak z nich korzystać. Drugie źródło to literatura – baśnie,
legendy, powieści, tam znajdziesz nieprzebrane źródło informacji o magii, bylebyś tylko umiał je
odczytać. Weźmy dla przykładu choćby „Baśń o śpiącej królewnie”. Mamy w niej opis magii luster
i magii słowa (zaklęcie, które wypowiada zła królowa przed lustrem), magię duchów opiekuńczych
(przeżycia królewny, gdy błąkała się po lesie), magię żywiołów (krasnoludki, elfy i dobre trolle sym-
bolizują żywioł ognia), magię przedmiotów (zaczarowany grzebień), magię roślin (trucizna w jabłku),
magię miłosną (pocałunek księcia). Oczywiście jest to analiza bardzo ogólna, zainteresowanych
odsyłam do książek i kursów omawiających pracę z baśnią.

19
Trzecim źródłem, z którego sama czerpałam w bardzo dużym stopniu są starsze kobiety mieszka-
jące na wsiach. One to przechowały ogrom wiedzy magicznej, chroniąc ją w czasach prześladowań,
przechowując, by nie zginęła i przekazując ją z pokolenia na pokolenie. W taki sam sposób i do mnie
dotarła cząstka tej wiedzy, przekazana mi przez moją prababcię. Te mądre kobiety, „wiedzące”, sta-
rannie wybierały swoje następczynie, obserwowały je, poddawały magicznym próbom, by w końcu,
upewniwszy się całkowicie, że przekaz trafi w dobre ręce, zaczynały uczyć nowe adeptki odwiecznej
mądrości. Jeśli odnajdziesz taką osobę, a poznasz ją po mądrych oczach, ziołach, które suszą się
w chacie, zwierzętach, które lgną do niej i pewnym dystansie, jaki okazują jej współmieszkańcy,
delikatnie staraj się wzbudzić jej zaufanie. Niczego nie rób na siłę, a już w żadnym wypadku nie
domagaj się i nie żądaj informacji. Jeśli taka kobieta Ci zaufa, dowiesz się od niej zadziwiających
sekretów, jeśli nie zdobędziesz zaufania, nic Ci nie powie i żadne żądania nic wtedy nie pomogą.
Chcę Cię tu jeszcze uprzedzić o kilku rzeczach. Po pierwsze pamiętaj, że magia wymaga poczucia
humoru. Jeśli do wykonywanych praktyk będziesz podchodzić ze śmiertelną powagą, nie staną się
one przez to skuteczniejsze. W dniu, w którym przestałeś się śmiać, powinieneś zaprzestać wszelkich
praktyk. Zło ma dużo większy i szybszy dostęp do osób ponurych. Jeśli chcesz szybko przyswoić sobie
wiedzę o pradawnych rytuałach, zachowaj ciekawość dziecka i jego spontaniczność, to na pewno
przyspieszy proces uczenia się. Zawsze powierzaj się opiece Siły Wyższej, nie ma większej ochrony
ponad jej moc. Warto też, abyś wziął pod uwagę to, że magia może wymknąć się spod kontroli, jeśli
praktykujący:
– przeklina i używa obelżywych (wulgarnych) słów,
– złorzeczy sobie lub komuś,
– żywi wrogie myśli w stosunku do siebie lub innych istot,
– podejmuje działania w intencji zaszkodzenia komuś,
– kieruje się w swoich działaniach chęcią zemsty lub ­złością.
Kończąc ten rozdział, chciałabym uzmysłowić wszystkim, których interesują techniki negatywne-
go oddziaływania na innych, że książka ta, jak i zestaw praktyk w niej podanych, nie służy takiemu
celowi. Założyłam, iż nikt z Czytelników nie będzie wykorzystywał zawartej w niej wiedzy do szko-
dzenia innym istotom. Tym niemniej jednak jestem osobą przezorną i wiem, że książka może trafić
w różne ręce, dlatego zastosowałam odpowiednie zabezpieczenia i uprzedzam Cię: jeśli podejmiesz
negatywne praktyki wykorzystując zawartą w tej książce wiedzę, to uderzą one w Ciebie, w najczulszy
punkt i w najdotkliwszym z możliwych momencie.
Poniżej podaję tekst medytacji inicjującej do stanu adepta magii. Jeśli chcesz, by zadziałała ona
w sposób jak najkorzystniejszy dla Ciebie, nagraj ją na taśmę magnetofonową i odsłuchaj trzykrotnie
robiąc pomiędzy medytacjami trzydniowe przerwy, czyli w cyklu dziewięciodniowym.
Tekst medytacji: wokół Ciebie panuje cisza, a w Tobie spokój. W tej chwili nigdzie nie musisz
iść i niczego nie musisz robić. Siedzisz wygodnie. Masz zamknięte oczy, a Twój oddech jest spokojny
i równy. Nad Twoim ciałem unosi się srebrzysto--różowa kryształowa kula, z której spływa na Ciebie
ciepłe, srebrzysto-różowe światło i ogarnia najpierw Twoją głowę, oczy, usta, nos, a następnie spływa
niżej i obejmuje ramiona oraz ręce. Jesteś odprężony i zrelaksowany. Światło przepływa teraz przez
Twoją klatkę piersiową, brzuch, biodra aż do ud, a następnie dociera do kolan, łydek i stóp. Jesteś
już całkowicie odprężony. Czujesz się bezpiecznie, gdyż to Ty kierujesz medytacją i w każdej chwili
możesz ją przerwać, jeśli uznasz to za najlepsze dla siebie. Nic Ci nie grozi, ponieważ czuwają nad
Tobą Twoje duchy opiekuńcze. I jeśli jesteś już gotowy, to wyobraź sobie, że znajdujesz się obok pięk-
nego wodospadu. Widzisz tęczę, którą tworzą rozpryskujące się krople. Twoją twarz łagodnie pieszczą
promienie słońca, owiewa Cię łagodny wietrzyk, a całą przestrzeń wypełnia aromat wilgotnej, żyznej

20
ziemi. Za wodospadem dostrzegasz wejście do jaskini. Poprzez kurtynę wody widzisz dziwne istoty,
które gestem zachęcają Cię, byś do nich przyszedł. Kierowany impulsem zdejmujesz ubranie i nagi
wchodzisz do wody. Czujesz, jak delikatnie obmywa Cię całego. Stojąc pod łagodnymi, ciepłymi
strumieniami wody wyraźniej dostrzegasz istoty, które wołają Cię do siebie. Powoli przechodzisz na
drugą stronę, coraz wyraźniej dostrzegając jaskinię pełną sączącego się z góry światła, wysypaną
żółtym, delikatnym piaskiem. I oto stanąłeś u jej wejścia. Twego ciała nic nie okrywa, jesteś nagi,
jak w momencie narodzin i jest to naturalne. Widzisz, jak podchodzą do Ciebie zwiewne, maleńkie
istoty ze skrzydłami. To elfy, duchy opiekuńcze żywiołu ognia. Niosą Ci w darze przezroczystą tunikę,
utkaną z promieni słonecznych. Weź ją od nich i nałóż na siebie. Teraz królowa elfów podchodzi do
Ciebie i dotyka Twego czoła ognistym mieczem. Jego dotyk sprawia Ci przyjemność. Dzięki niemu
będziesz więcej widział. Teraz podchodzą do Ciebie ondyny, duchy opiekuńcze żywiołu wody. Niosą
Ci w darze suknię mieniącą się kolorami wody. Weź ją i nałóż na siebie. Pozwól, by królowa ondyn
dotknęła Twego czoła wodnym mieczem, dzięki temu będziesz więcej czuł. A oto nadlatują sylfidy,
duchy opiekuńcze żywiołu powietrza. Przynoszą Ci w darze płaszcz utkany z puchu i powietrza. Na-
łóż go i pozwól, by królowa sylfid dotknęła Twego czoła powietrznym mieczem, dzięki temu będziesz
więcej słyszał. Jako ostatnie podbiegają do Ciebie driady. Przyniosły Ci aksamitne buty w kolorze
ziemi. Przyjmij je i nałóż na stopy. Teraz pozwól, by królowa driad dotknęła swoim mieczem twego
czoła, dzięki temu będziesz więcej rozumiał. A teraz odwróć się w stronę wejścia i patrz, jak powoli
znika kurtyna wody, a przed Tobą odsłania się nowy widok na świat. Stałeś się jednym z adeptów.
To pierwszy krok do bycia wtajemniczonym. Przepełnia Cię teraz energia harmonii i zgody ze sobą.
Postaraj się ją wchłonąć. I choć świat, w którym się znalazłeś jest piękny, to pamiętaj, że nie mniej
piękna jest w świecie zewnętrznym. Ono czeka na Ciebie. Kiedy więc będziesz gotów, powoli powracaj
do zwykłej świadomości na jawie, ale zapamiętaj to, co widziałeś. Nie spiesz się. Powoli poczuj swoje
ciało. Zacznij od stóp, łydek i kolan. Następnie przejdź do ud, bioder i brzucha, a teraz wyżej, poczuj
swoją klatkę piersiową, ramiona oraz ręce i przejdź jeszcze wyżej, do szyi, ust, nosa i oczu. Poczuj
swoją głowę i całe swoje ciało oraz miejsce, w którym jesteś. A kiedy będziesz już gotowy i uznasz
to za najlepsze dla siebie, otwórz oczy i uśmiechnij się.

3. Wiedza hermetyczna
Zajmijmy się teraz wyjaśnieniem spraw związanych z terminologią, żeby uniknąć ewentual-
nych niejasności czy niepo­rozumień z niej wypływających. Z jakimi terminami może Czytelnik się
spotkać badając magię naturalną? Najczęściej można spotkać się ze słowem okultyzm. Służy on do
okre­ślania „wiedzy i działalności praktycznej, zajmującej się siłami nadnaturalnymi i zjawiskami
parapsychicznymi, często używany jako synonim wiedzy tajemnej. Okultyzm obejmuje bardzo szeroki
zakres zagadnień związanych ze zjawiskami parapsychicznymi i zajmuje się m.in. magią, mistyką,
teozofią, spirytyzmem, wolnomularstwem ezoterycznym.”*.
Niemniej często można się spotkać się z nazwą wiedza hermetyczna. Jej znaczenie możemy
rozszyfrować dwojako: po pierwsze jako wiedzę zamkniętą, dostępną tylko dla wtajemniczonych,
rozumianą przez poznanie wewnętrzne, ezoteryczne, a po drugie, jako wywodzącą się od wielkiego

* L. Matela i 2 in., Psychotronika. Mini-encyklopedia, Warszawa 1993, Wyd. Sigma.

21
mistrza starożytności, przez niektórych badaczy utożsamianego z egipskim bogiem Thotem, Her-
mesa Trismegistosa (gr. trismegistos – po trzykroć wielki), który w historii wiedzy tajemnej zapisał
się przede wszystkim jako twórca tak zwanej Szmaragdowej Tablicy, na której wyryte zostały naj-
ważniejsze prawa magii i ezoteryki. Oto jej tekst:
1. Prawda jest bez kłamstw, pewna i najprawdziwsza.
2. To, co znajduje się na dole, równe jest temu, co znajduje się na górze. A to, co jest na górze
jest równe temu, co na dole, aby wypełnić cudowne dzieło jedności.
3. I tak wszelka rzecz stworzona jest przez jedynego Boga, w wyobrażeniu jednej rzeczy. I tak
z tej jednej rzeczy narodzone są wszelkie rzeczy, na jej obraz.
4. Ojcem tej rzeczy jest Słońce, a matką Księżyc.
5. Wiatr ją nosił w swoim łonie.
6. Karmicielką tej rzeczy jest ziemia.
7. Tutaj, przy tej jednej rzeczy jest ojciec wszelkiej doskonałości całego świata.
8. Siła tej samej rzeczy jest przy niej, gdy powraca na ziemię.­
9. Musisz oddzielić ziemię od ognia, słabości od sił, najlepiej z wielkim rozumem.
10. Wznosi się z ziemi ku niebu i znów do ziemi i przyjmuje siłę rzeczy wysokich i niskich.
11. I tak posiądziesz cudowność całego świata. Z tego powodu odejdzie od ciebie wszelki bezro-
zum. Ta jedna rzecz jest ze wszystkich sił najsilniejsza, ponieważ pokona wszelkie słabości i przebije
wszelkie skały.
12. W ten sposób stworzono świat.
13. Dlatego będą cudowne naśladownictwa, ich rodzaj opisano tutaj.
14. I nazywają mnie Hermes Trismegistos, który posiadam trzy części mądrości całego świata.
15. Co powiedziałem o działaniach słońc, nic temu nie brakuje, albowiem jest doskonałe.
W powyższym tekście są zawarte największe tajemnice ­ezoteryczne. Ten, kto je zrozumie i będzie
umiał zastosować wszystkie w praktyce, stanie się prawdziwym wtajemniczonym, dozna oświecenia.
Żadne prawa funkcjonujące w dowolnym ze światów nie będą go dziwić czy zaskakiwać, a znając
je i rozumiejąc będzie umiał odpowiednio wykorzystać, z pożytkiem dla siebie i bez szkody dla
innych.
Mówiąc o prawach funkcjonujących zarówno w naszym materialnym, jak i wyższym, duchowym
świecie mam na myśli następujące reguły:
1. Prawo Przyczyny i Skutku – wszystko ma swoją przyczynę i skutek. Nic się nie dzieje bez
powodu. Jeśli dziś kopnęłam bezpańskiego psa, jutro może mnie pobić bandyta. Jeśli dziś otarłam
łzy płaczącemu dziecku, jutro w moim nieszczęściu ktoś przyniesie mi pociechę. Nie ma przypadków
– to, co posiejesz, to i zbierzesz.
2. Prawo Czci i Szacunku Wobec Całej Natury – nigdy nie zapominaj, że jesteś częścią przy-
rody, stanowisz tylko jedno jej ogniwo i bez niej nie mógłbyś istnieć. Szanuj ją, bo od niej napływają
do Ciebie siły, energia, moc i wsparcie. Okazuj jej wdzięczność i troszcz się o nią, zasadź drzewo,
uprawiaj kwiaty, chroń zwierzęta i nie pozwól na zanieczyszczanie naszej planety.
3. Prawo Istnienia Siły Wyższej – czy w to wierzysz, czy nie jest we Wszechświecie Boska
Moc, która dała pierwszy impuls do jego zaistnienia. Nieważne, jak tą moc nazwiesz – Absolutem,
Bogiem, Demiurgiem, Siłą Sprawczą, ważne, byś umiał odczuć jej istnienie i składał należyty hołd
czy to w ramach dowolnej religii, czy we własnych praktykach wdzięczności, miłości i szacunku.
4. Prawo Jednoczące Siły Widzialne i Niewidzialne – wszystko, co istnieje we Wszechświe-
cie jest jedną, wielką ­całością, makrokosmosem, który znajduje odbicie w najmniejszej cząsteczce,

22
w mikrokosmosie. O tym prawie mówił starożytny mędrzec, Hermes Trismegistos: „Jak na górze,
tak na dole”.
5. Prawo Potrójnego Oddziaływania – wszystko, co uczynisz powróci do Ciebie potrojone, tak
dobro, jak i zło. Z tego względu każdy Twój czyn, każda myśl powinna być poddana kontroli. Jeśli
będziesz czynić dobro, Twoje życie wypełni się pozytywnymi wibracjami, przyciągną one do Ciebie
radość, powodzenie, satysfakcję, dostatek, bezpieczeństwo. Jeśli będziesz czynić zło, nie dziw się,
że Twoje życie nie da Ci tego, o czym marzysz lub czego pragniesz.
Prawa te są czymś w rodzaju Dekalogu każdej osoby pragnącej zajmować się magią naturalną.
Ich zrozumienie i stosowanie jest pierwszym stopniem wtajemniczenia. Jeśli nie będziesz tych
praw przestrzegać, to albo nie osiągniesz pozytywnego rezultatu w swoich rytuałach, albo Twoje
działania nie będą magią naturalną i przeistoczą się w kult zła, w magię negatywną, satanizm lub
jeden Bóg wie w co jeszcze.
Co jeszcze należy uczynić, by móc zajmować się magią naturalną? Czego trzeba, by stała się ona
dla nas sposobem na życie, filozofią, metodą wspomagającą rozwój, ułatwieniem w codziennym
bytowaniu? Przede wszystkim musimy zmienić sposób postrzegania siebie i otaczającego nas świata.
Gorąco namawiam Cię Czytelniku, byś się zbuntował przeciwko stereotypom, schematom i poglądom,
w które kazano Ci wierzyć od dzieciństwa. Pomyśl, ile razy mówiono Ci, że jesteś tylko człowiekiem,
że coś jest niemożliwe, że ograniczają Cię warunki w jakich żyjesz. A ja Ci chcę powiedzieć, że jesteś
wyjątkowym szczęśliwcem, bo jesteś człowiekiem, a nie na przykład rośliną czy kamieniem, że nie
ma rzeczy niemożliwych, że możesz doprowadzić do tego, iż Twoja świadomość będzie tworzyć wa-
runki w jakich żyjesz, a nie odwrotnie. Przestańmy wreszcie myśleć komunistycznymi schematami.
Wszak to K. Marks twierdził, że „byt kształtuje świadomość” i być może tak się dzieje w przypadku
komunistów, ale ja do nich nigdy nie należałam i dlatego moja świadomość ukształtowała mój byt,
a nie odwrotnie. A jak będzie z Tobą? Sam zdecyduj.­
Jak wobec tego przekroczyć owe uwarunkowania? Wystarczy zacząć patrzeć szerzej, uważniej,
inaczej. Zacznij obserwować świat, w którym żyjesz, dokonuj analogii i porównań i wyciągaj wnio-
ski. Osobę, która poddaje się uwarunkowaniom można porównać do krótkowidza, który nie chce
nosić okularów. Widzi on tylko to, co ma bezpośrednio przed nosem i nie istnieją dla niego rzeczy,
które są oddalone. Tak jest z wieloma osobami – skoro czegoś nie dostrzegają, to znaczy, że tego nie
ma. Czasami prowadzi to do pewnych patologicznych zachowań, czyli tak zwanej „strusiej polity-
ki” – chowania głowy w piasek w obliczu trudności, nieprzyjmowania do wiadomości oczywistych
faktów, bo to zmuszałoby do podjęcia działań. Nie oznacza to, że te fakty, wydarzenia, obiekty nie
istnieją. Jeśli nasz przysłowiowy krótkowidz założy okulary, a „struś” wyjmie głowę z piasku, bardzo
wyraźnie te zjawiska zobaczy.
Inną ważną koncepcją, którą należy zrozumieć jest teoria ezoteryczna, która głosi, iż: „Cały czas
jest teraz, cała przestrzeń jest tutaj”. Z reguły doświadczamy czasu jako sekwencji­ następujących po
sobie minut, godzin i dni. Tak zadecydowaliśmy, ale czyż każdy człowiek nie posiada całego przeżytego
czasu w sobie – wspomnień, emocji, przeżytych wydarzeń? Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość
współistnieją w każdym z nas, a jeśli odwołamy się do teorii reinkarnacji, odnosi się to nie tylko do
jednego wycinka czasu równego ludzkiemu życiu, lecz do wielu takich wycinków. Dowodem na to,
jak bardzo różnimy się w pojmowaniu czasu jest różny system datowania w poszczególnych kultu-
rach, religiach i społecznościach. Żyją jeszcze na naszej planecie ludy, które do określania miesięcy
używają systemu księżycowego (13 miesięcy w roku). Rok chiński znacząco różni się od europej-
skiego, zaś Żydzi zupełnie inaczej datują lata, podobnie buddyści. Gdyby czas był faktycznie rzeczą
stałą, nie byłoby tak łatwo zmienić kalendarza juliańskiego na gregoriański. Jako ciekawostkę mogę

23
podać, że w roku 1582, kiedy to właśnie zmieniano kalendarz, miesiąc marzec miał tylko 21 dni.
Papież Grzegorz XIII, aby wyrównać czas fizyczny, usunął dni od 11 do 20 marca. Gdyby czas nie
był tak względny, nie można by było robić takich rzeczy bezkarnie. W związku z tym, że nie jesteśmy
ograniczeni czasem i możemy go dostosowywać do swoich potrzeb (jeśli umiemy to zrobić) magia
jest zawsze możliwa i potrafi działać tak wstecz, jak i do przodu.
A cóż oznacza stwierdzenie, że „cała przestrzeń jest tutaj”. Przede wszystkim zacznijmy od tego,
że przestrzeń, którą odbieramy za pomocą pięciu zmysłów (wzrok, słuch, smak, dotyk, powonienie)
jest Światem Formy, czyli substancji fizycznej mającej odbicie w materii. Nas interesuje przestrzeń
odbierana innymi zmysłami – intuicją, wiarą, objawieniem. Nawet Kościół nie odrzuca takiego
sposobu poznania przestrzeni, a w dzisiejszych czasach również i nauka, szczególnie fizyka ułatwia
nam jej taki odbiór.
Nie będziemy zagłębiać się tutaj w aspekty naukowe i dowody materialne na to twierdzenie. Od
tego zresztą są inne książki. Wystarczy, jeśli do potrzeb magii naturalnej zapamiętasz, że przestrzeń
zawiera:
– płaszczyznę przestrzeni zewnętrznej (inne planety, galaktyki itp.),
– płaszczyznę przestrzeni wewnętrznej (istniejąca wewnątrz Twojego umysłu, w komórkach Twego
ciała),
– płaszczyznę przestrzeni współistniejących (współistniejące z naszą płaszczyzny egzystencji, takie
jak np. światy równoległe),
– płaszczyznę planety Ziemia,
– płaszczyznę niewidzialnych duchów natury żyjących na ziemi.
Pojawia się jednak pytanie, dlaczego wobec tego nie widzimy wszystkich płaszczyzn przestrzeni?
I tu odpowiedź jest wyjątkowo banalna – bo tak wybraliśmy rodząc się na planecie Ziemia. Zdecy-
dowaliśmy się żyć w Świecie Formy, wobec czego najłatwiej postrzegamy substancje fizyczne. Choć
oczywiście żyło i żyje wiele osób, które widzą również i to, co nie jest odbierane wymienionymi wy-
żej pięcioma zmysłami. Część tych ludzi mówi o tym, próbuje pokazać to innym, czasami staje się
przy tym wielkimi Nauczycielami (Budda, Jezus, Mahomet), a część w obawie przed ostracyzmem
i śmiesznością – milczy, a ową odmienność postrzegania zachowuje dla siebie. Wierzę, że rozpo-
czynająca się Era Wodnika na tyle rozwinie w ludziach tolerancję, że każdy, bez obaw, będzie mógł
mówić o swoim widzeniu świata i przestrzeni. Nieskromnie mam nadzieję, że i ta książka przyczyni
się do tego.

4. Tajemne siły Natury


Jak już się zorientowałeś drogi Czytelniku, jest wiele odmian magii. W tej książce zajmujemy się
tylko jednym jej rodzajem – magią naturalną. Opiera się ona na dwóch rodzajach sił: na osobistej
mocy adepta i na tajemnych siłach Natury. Zacznijmy od tych ostatnich. Cóż oznacza ten termin?
Odnosi się on do tych wszystkich elementów występujących w przyrodzie, których nie sposób dostrzec
gołym okiem, lecz w istnienie których nikt nie wątpi, jak też do tych, które czasami są widoczne,
ale większość ludzi powątpiewa w to, że one są. Jako przykład niech tu posłuży kiełkowanie rośliny
z nasiona. Nikt nie wątpi, że jest pewna siła, która to powoduje, ale czy ktokolwiek z nas tą siłę wi-
dział? A z drugiej strony niejeden z nas widział powódź, pożar czy lawinę, ale mało kto dopuszcza

24
do siebie myśl, że jest to celowe działania sił Natury i żywiołów. Ci z nas, którzy umieją obserwować
przyrodę, wiedzą jaka w niej jest siła, majestat i moc. Dobry mag czy wiedźma potrafią dostroić
swoją moc osobistą, jaka jest w każdym człowieku, do wibracji przyrody i dzięki temu ich magiczne
działania przynoszą zadziwiające rezultaty.
Człowiek żyjący na Ziemi ma wokół siebie wszystko, co jest mu potrzebne do szczęśliwej i bez-
piecznej egzystencji, aczkolwiek nie zawsze to dostrzega. Problemy, jakie przyniósł wiek XX – depresje,
fobie, nerwice, choroby cywilizacyjne, wzrost przestępczości, alkoholizm i inne uzależnienia, szalony
pęd za pieniądzem są w mniejszym czy większym stopniu związane z tym, iż ludzie oderwali się od
Natury, zagubili naturalny rytm, w jakim kiedyś żyli, zaś próby zastąpienia Natury cywilizacją nie
przyniosły pozytywnych rezultatów. Człowiek ­szuka wszelakich sposobów zapewnienia sobie poczu-
cia bezpieczeństwa. Wymyśla coraz bardziej skomplikowane zamki, sejfy i alarmy – bezskutecznie.
Sfrustrowane osoby chodzą od psychologów do analityków, od astrologów do wróżek, biegają po
lekarzach i uzdrowicielach nie wiedząc, że ci wszyscy doktorzy i terapeuci nie bardzo mogą im
pomóc, ponieważ sami takiej pomocy potrzebują jako dzieci cywilizacji, a najprostszym remedium
na te wszystkie dolegliwości jest życie zgodnie z Prawami Natury.
Jak te Prawa wyglądają, skąd się wzięły, o czym stanowią? Filozofowie powiedzieliby, iż są to
prawa naturalne, sformułowali je ludzie na podstawie obserwacji tego, co dzieje się w przyrodzie,
aczkolwiek nie mają one znaczenia ani biologicznego, ani fizycznego. Stanowią zbiór reguł, jakimi
kieruje się życie w najszerszym rozumieniu tego słowa. A oto ich treść:
1. Prawo powszechnej obfitości – w przyrodzie jest pod dostatkiem wszystkiego, co jest po-
trzebne istotom żywym. Nie musisz się więc obawiać, że zabraknie Ci czegoś, jeśli zaufasz Naturze
i pozwolisz, by Ona troszczyła się o Ciebie tak, jak ty troszczysz się o swoje dziecko.
2. Prawo powszechnego wzrostu – wszystko, co rodzi się, musi wzrastać. Tak więc i Ty możesz
liczyć na rozwój, rozszerzanie się i powiększanie. To Prawo gwarantuje Ci sukcesy i osiągnięcia, jeśli
będziesz o nim pamiętał i nie staniesz na przeszkodzie we wzroście innych istot żywych.
3. Prawo przyciągania podobieństw – podobne przyciąga podobne. Tą zasadę doskonale
wykorzystali do leczenia homeopaci, ale działa ono na wszystkich płaszczyznach życia, również
w sferze psychiki, dlatego unikaj negatywnych myśli, wyobrażania sobie kłopotów i problemów, gdyż
zgodnie z tym prawem przyciągniesz to, o czym myślisz do siebie, a potem będziesz zadawał sobie
pytanie: „Dlaczego to mnie spotkało?” Już teraz udzielę Ci jednej z możliwych odpowiedzi – bo to
przyciągałeś do siebie.
4. Prawo rewanżu – jeśli Ty czynisz innym dzieciom Natury dobro, ono powróci do Ciebie potro-
jone, lecz jeśli czynisz zło, to pamiętaj, że i ono powróci do Ciebie potrojone. Przy tym Prawie warto
pamiętać o tym, co pisałam w poprzednim rozdziale o czasie, czyli nie oczekuj natychmiastowego
rewanżu, przyjdzie on wtedy, kiedy się go najmniej spodziewasz.
5. Wszystko, co istnieje w sposób naturalny jest dzieckiem Natury – Prawo to mówi, że do
dzieci Natury należą nie tylko ludzie i zwierzęta, ale także ptaki, gady, owady, rośliny, drzewa, mine-
rały, gleba, żywioły, cała Ziemia i inne planety, księżyce i galaktyki. Nie zaliczamy tu tylko wytworów
cywilizacji, choć i z tym można dyskutować. Czasami mam wrażenie, że mój samochód i komputer
to istoty żywe.
6. Najwyższą potęgą w Naturze jest miłość – chodzi tu o miłość w najszerszym i najbardziej
globalnym pojęciu. Gdyby nas Matka Natura nie kochała, to by już dawno taki gatunek, jak homo
sapiens wypleniła. Z drugiej strony cała przyroda opiera się na polaryzacji pierwiastka żeńskiego
i męskiego. Jest to najpotężniejsza siła i najsilniejszy impuls do rozwoju.

25
7. W Naturze nic nie ginie – może przekształcić się w inny rodzaj energii czy istnienia, ale nie
przestaje istnieć w sposób ostateczny.
8. W Naturze obowiązuje prawo karmy – czyli ewolucji duchowej. Rozwój duchowy następuje
poprzez kolejne wcielenia poczynając od najniższego (bakterie, minerały) aż do najwyższego (duchy
przyrody – dewy).
9. Prawo synchroniczności – które mówi, że istnieje związek między zjawiskami podobnymi
do siebie.
Jeśli będziesz pamiętał o tych prawach i zaczniesz ich przestrzegać w życiu codziennym, osią-
gniesz drugi stopień wtajemniczenia, co z kolei umożliwi Ci szersze i skuteczniejsze praktykowanie
magii naturalnej, dlatego że staniesz się dzieckiem Natury, a tym samym Ona weźmie Cię pod swoją
szczególną opiekę.
Wykorzystanie sił Natury nie przyniesie zadowalających ­ rezultatów, jeśli nie połączymy ich
z mocą osobistą, którą posiada każdy człowiek, aczkolwiek nie wszyscy umieją z niej korzystać.
Czujesz ją, kiedy z czegoś się mocno cieszysz, oglądasz straszny film, czujesz wzbierający w Tobie
gniew, a nawet gdy wbiegasz po schodach lub intensywnie pracujesz. Różne są źródła, z których
ona pochodzi – ciało fizyczne, emocje, uczucia, myśli. Z drugiej jednak strony praźródłem nadal
jest Natura, gdyż Twoje ciało fizyczne przetwarza pokarm (żywioł ziemi), światło słoneczne (żywioł
ognia), tlen (żywioł powietrza) i napoje (żywioł wody) w potrzebną do swego funkcjo­nowania energię.
Każdy z nas wykorzystuje tę energię do codziennego funkcjonowania, lecz adepci wiedzy tajemnej
jej część spożytkowują do innych celów – przy jej pomocy wykonują magiczne rytuały i praktyki.
Bardziej zaawansowani potrafią poprzez odpowiednie ćwiczenia mentalne i fizyczne w znaczącym
stopniu zwiększyć jej ilość w swoim organizmie. Ileż to razy pytano mnie, skąd biorę energię, że
wystarcza jej na tak intensywne i pracowite życie. Jaka szkoda, że tak mało osób uwierzyło w moją
odpowiedź, że czerpię ją z Natury. Natomiast Ci, którzy uwierzyli, odnaleźli bezcenne źródło siły tak
fizycznej, jak i mentalnej.
Co należy robić, aby wzmocnić moc osobistą i powiększyć ilość posiadanej energii, a tym sa-
mym osiągnąć trzeci stopień wtajemniczenia? Przede wszystkim przebywać w jak najbliższym
i najczęstszym kontakcie z przyrodą we wszelkich jej rodzajach i odmianach. Nie bez przyczyny
dawnym wiedźmom i magom dodawano do towarzystwa czarne koty, żaby, kruki i inne zwierzęta.
Rzeczywiście osoba zajmująca się magią naturalną powinna mieć w domu jakieś zwierzę. Oczywiście
nie musi być to któreś z wyżej wymienionych. Osobiście mi towarzyszą w życiu i pracy dwa psy. Przy
doborze zwierzęcia kieruj się własnymi upodobaniami i możliwościami, gdyż w gruncie rzeczy nie
jest istotne, jakiego gatunku ono będzie, ważne, żeby było obok ciebie, abyś mógł je dotknąć, patrzeć
na nie, słuchać go, cieszyć się jego obecnością. Oprócz zwierząt w Twoim domu, a przynajmniej
w tej jego części, gdzie uprawiasz magię, powinny być rośliny doniczkowe. Ciętych kwiatów należy
unikać, można je tylko stosować do określonych rytuałów – po co dla własnej przyjemności nisz-
czyć życie, a takim wszak są również kwiaty. Dobrze jest też mieć własny ogródek (choć czasami
wystarczają skrzynki na balkonie), w którym adept hoduje potrzebne do magii zioła i rośliny (więcej
na ten temat w części III).
Kolejnym źródłem wzmacniającym energię osobistą jest bezpośredni kontakt z przyrodą. Każdy
adept magii naturalnej powinien mieć swój ustronny zakątek w lesie, na łące, dostęp do rzeki lub
strumienia, miejsce, gdzie może bezpiecznie palić ognisko, a w nocy obserwować gwiazdy, pola, na
których może zbierać kamienie, zioła i mieć bezpośredni kontakt z ziemią. Kiedy stopisz się w jed-
no z Naturą, kiedy naprawdę poczujesz się jej dzieckiem, sam zobaczysz, jak zwiększyła się Twoja
energia, siły i możliwości.

26
Ogromne znaczenie w odniesieniu do skuteczności dokonywanych praktyk ma miejsce, w któ-
rym je wykonujemy. W żadnym wypadku nie może to być miejsce publiczne, a nawet jeśli robimy to
w warunkach domowych, staramy się zapewnić sobie pełną intymność. Jest to podyktowane nie tylko
tym, że inni ludzie mogą na nas patrzeć jak na cokolwiek pomylonych. W końcu jest to ich problem,
że nie potrafią otworzyć się na oczywiste siły istniejące w całej przyrodzie. Znacznie waż­niejsze jest
to, że początkujący adept ma problemy ze skon­centrowaniem energii, a obecność innych osób do-
datkowo ją rozprasza. W związku z tym powinniśmy wybrać miejsce odosobnione, odizolowane od
głośnych dźwięków, hałasu, o temperaturze, która nam najbardziej odpowiada oraz takie, w którym
w każdym momencie, gdy będziemy czuli taką potrzebę, możemy oddać się naszym praktykom.
Dobrze by było, gdybyśmy mieli takie miejsce nie tylko w swoim domu, lecz oprócz tego również
i w plenerze – na działce, w lesie, na łące, zgodnie z tym, jakich możliwości dostarcza nam życie.
Kiedy mamy już wybrane takie miejsce, musimy je odpowiednio przygotować. Magia naturalna, jak
już wiesz, odwołuje się do związków człowieka z przyrodą. Tak więc oprócz tego, że miejsce to musi
być utrzymane w czystości i zawsze gotowe do tego, żeby w nim pracować, powinno być ozdobione
suszonymi kwiatami i ziołami (których będziemy używać w magii), powinniśmy w nim zgromadzić
wszystkie przedmioty potrzebne do rytuałów, których spis podaję poniżej. Niezbędny również jest
stół (biurko, toaletka), na którym będą palić się świece, a adept wypełni stosowne rytuały.
W przypadku miejsca w plenerze nie musimy martwić się o jego wygląd, ani go specjal-
nie przygotowywać. Potrzebujemy też mniej akcesoriów, gdyż Matka Natura oraz jej atrybuty
– las, plaża, jaskinia, jezioro, góry, łąki tworzą naturalne generatory mocy i wzmacniają zarówno
adepta, jak i dokonywany przez niego rytuał.
Jakie przedmioty i akcesoria powinniśmy zgromadzić, nim przystąpimy do wykonywania rytu-
ałów? Oczywiście zestaw ten odnosi się tylko do magii naturalnej:
– szklane butelki, słoiki i pojemniki z pokrywkami do przechowywania ziół i innych potrzebnych
w magii naturalnej przedmiotów,
– świece, we wszelkich dostępnych kolorach, oprócz czarnego (jest on stosowany tylko w czarnej
magii),
– świece z naturalnego wosku, mogą być zapachowe lub z domieszką ziół,
– świeczniki (zawsze o nieparzystej liczbie ramion),
– kociołek do spalania ziół,
– metalowa miseczka do topienia wosku,
– 2–3 miski wykonane z dowolnego materiału na wodę, zioła i inne substancje używane przy po-
szczególnych praktykach,
– zapalniczka, nigdy nie zapalamy świecy od zapałki, ponieważ pokrywa ją siarka, a jest to sub-
stancja poświęcona siłom ciemności i zwitki papieru, którymi podpalamy świecę,
– kołpaczek do gaszenia świec, nigdy nie gasimy świecy zdmuchnięciem, gdyż niweczy to nasze
działania ochronne, rozpraszając pozytywną aurę, która wytworzyła się podczas spalania się
świecy. Jeśli nie mamy kołpaczka, możemy zastosować metodę prababci, czyli zdusić płomień
dwoma palcami (kciukiem i wskazującym) ręki wiodącej, czyli tej, którą wykonujemy większość
czynności,
– nici lub przędza w różnych kolorach,
– kawałki tkanin z włókien naturalnych (len, bawełna, jedwab, wełna itp.),
– nasiona roślin, drzew i zbóż,
– zioła, liście, igliwie, kwiaty i całe rośliny (stosowny spis patrz część III, rozdz. 3.),

27
– nóż z białą rękojeścią do ścinania ziół (musi to być nóż, który „nigdy nie zaznał krwi”, czyli nie
używamy go do krojenia mięsa, wędlin, a najlepiej, żeby w ogóle służył tylko celom magicznym),
– kamienie i minerały (stosowny spis patrz części III, rozdz. 5.),
– folia aluminiowa, papier i nożyce do niego,
– kolorowe kredki lub mazaki,
– kilka luster różnej wielkości i kształtu (ramy w różnych kolorach oprócz czarnego),
– drewniany, zamykany pojemnik z solą,
– różdżka wykonana z leszczyny, drzewa intuicji,
– kryształowa kula,
– dzwonki powietrzne,
– kadzidła i olejki eteryczne,
– domki do aromatoterapii,
– kasety z muzyką medytacyjną i inną wprowadzającą odpowiedni nastrój,
– efemerydy planet lub kalendarz z fazami Księżyca,
– kadzielnice i lampki oliwne.*
Do jakich celów możemy używać magii naturalnej? Ich lista jest dość obszerna:
– w intencji spełnienia marzeń i pragnień,
– do wzmocnienia próśb kierowanych do Siły Wyższej,
– do oczyszczania pomieszczeń mieszkalnych, biurowych z już nagromadzonej negatywnej energii,
– do ochrony przed atakami energetycznymi (urokiem, złym okiem, wampiryzmem itp.) osób bądź
wszelkiego rodzaju pomieszczeń,
– do wywołania pozytywnych zmian w wybranej sferze życia,­
– do wzmocnienia zdrowia, energii, sił fizycznych i witalności,­
– do poprawy erotycznej sfery życia,
– do odczyniania już rzuconych klątw i uroków lub ochrony przed nimi,
– do zniszczenia złych wpływów,
– do uzyskania pozytywnych, czystych wibracji tak we własnym wnętrzu, jak i w otaczającej adepta
przestrzeni,
– do oczyszczenia z astralnych (podświadomych) negatywów,
– do wzmocnienia pozytywnych uczuć w relacjach z bliskimi osobami,
– do przywołania natchnienia, inspiracji,
– do zintensyfikowania radości życia lub woli walki,
– do poprawy swojej sytuacji materialnej,
– do pomocy w przepracowywaniu zadań karmicznych,
– do ochrony przed strachem, irracjonalnymi lękami, niepewnością i brakiem wiary w siebie.
Jeśli chcesz w swoich magicznych działaniach odnieść sukces, wzmocnić swoje siły, ochronić
siebie lub bliskich, oczyścić się z negatywnych energii, to pamiętaj o przestrzeganiu następujących
zasad:
– nie praktykuj magii po to, aby kogoś zdenerwować, zasmucić, skrzywdzić lub zranić,
– nie praktykuj magii do zniewolenia, manipulowania, kontrolowania czy wpływania na innych,
– nie praktykuj magii, by zdobyć czyjąś miłość lub względy seksualne (pamiętaj, że „z niewolnika
nie ma robotnika”),
* Akcesoria potrzebne do praktyk rytualnych można dostać w sprzedaży wysyłkowej. Zamówienia można składać
telefonicznie: 085 653 67 29; 0 602 759 576, przez Internet: www.as2.pl lub listownie: 15-793 Białystok, ul. Jarzębi­
nowa 18/62.

28
– nie praktykuj magii w celach egoistycznych,
– nie praktykuj magii dla innych bez ich zgody,
– pamiętaj, że jesteś elementem Wszechświata i jeśli naruszysz jego równowagę, zachwiejesz rów-
nież swoją własną,
– nie zapominaj, że wszelkie zło powraca z trzykrotnie wzmocnioną mocą do tego, kto je wyrzą-
dził,
– nie czyń zła i nie myśl źle o innych, gdyż obciążysz swoją karmę,
– nie przeklinaj, nie złorzecz, nie praktykuj magii w stanie nietrzeźwym.
Tradycyjnie rok kalendarzowy w magii dzieli się na siedem części, z których każda jest przypisana
konkretnemu rodzajowi magii. I tak:
magii początków poświęcony jest okres od 22 marca do 30 kwietnia. Ten czas, kiedy budzi się do
życia cała natura, najbardziej sprzyja zaczynaniu czegoś ważnego w życiu. Dobrze jest wtedy
zawierać związek małżeński, rozpoczynać nową pracę lub robić cokolwiek innego, czego jeszcze
do tej pory nie robiliśmy w życiu. Jest to również dobra pora na wszelkie rytuały oczyszczające,
tym bardziej, że łączy się to w sposób naturalny z wiosennymi porządkami, jakie są robione
w każdym domu przed Wielkanocą,
magii płodności (obfitości) służy czas od 1 maja do 21 czerwca. Praktyki przypisane tej porze są
związane z poczęciem dziecka, pomnożeniem posiadanych dóbr, zapewnieniem sobie powodze-
nia w wybranej sferze życia lub ogólnym, pomyślnym rozwojem sytuacji. Można ją w naturalny
sposób powiązać z powszechnie o tej porze roku panującą w naturze obfitością oraz intensywnym
wzrostem roślin i zwierząt, jaki wtedy łatwo zaobserwować,
magii mocy odpowiada okres od 22 czerwca do 1 sierpnia. W tym okresie od niepamiętnych czasów
celebrowano sukces, siłę, witalność i zdrowie. Wiązało się to z najdłuższymi dniami i dużą ilością
Słońca, które traktowano jako dawcę życia. W Noc Kupały (obecnie św. Jana) Prasłowianie przez
całą noc bawili się i świętowali czas nastania lata oraz dawali wyraz tężyźnie fizycznej poprzez
różnego rodzaju zawody i zabawy, takie choćby jak skakanie przez ognisko. Z tym okresem roku
wiąże się wiele rytuałów związanych z zachowaniem zdrowia i sił witalnych,
magii sprawiedliwości i żniw poświęcony jest czas od 2 sierpnia do 21 września. W tym czasie
cieszymy się zebranym plonem czy to tak, jak robili to nasi przodkowie mając pełne spichrze
i stodoły, czy też zgodnie z duchem czasów, w których przyszło nam żyć, czyli ciesząc się z efek-
tów swoich działań i czynów. Jest to też doskonały okres do magii, której celem jest uzyskanie
sprawiedliwości, w tych sferach życia, gdzie zostaliśmy potraktowani niesprawiedliwie,
magii kończenia poświęcony jest okres od 22 września do 31 października. On również bardzo
mocno poprzez swą symbolikę jest związany z naturą, w której wszystko powoli się chyli ku koń-
cowi. Jest to odpowiednia pora na to, by zamknąć stare sprawy, które ciągną się niepotrzebnie
i hamują nasz rozwój, zakończyć nieudane związki, jak też możemy właśnie w tym czasie łatwiej
niż kiedy indziej powrócić do zdrowia i odbyć udaną rekonwalescencję,
magii rozstania przeznaczony jest czas od 1listopada do 22 grudnia. O tej porze roku natura za-
miera, zbierając siły do nowego cyklu. Pozornie kończy się wszelkie życie. Nic więc dziwnego,
że właśnie ten okres przeznaczony jest na magię rozstania, kiedy żegnamy się z tym, co umarło,
odeszło bezpowrotnie lub uległo znaczącej transformacji,
magii pieniądza poświęca się czas od 23 grudnia do 31 stycznia. Jest to pora, kiedy dzień zaczyna
robić się dłuższy. Słońce z powrotem zaczyna obejmować we władanie Ziemię, ludziom przybywa
energii, rodzą się nowe pomysły i nadzieje, a dochody, jak dzień, mogą sukcesywnie wzrastać.
Jest to też dobra pora na zrywanie ze złymi nawykami i wprowadzanie w ich miejsce nowych,

29
magii miłosnej odpowiada czas od 1 lutego do 21 marca, wtedy najlepiej jest praktykować magię
związków miłosnych, nie bez przyczyny właśnie w tym czasie jest Dzień Zakochanych (św. Wa-
lentego 14 luty); jeśli chcesz stać się bardziej atrakcyjny dla swojej partnerki (partnera), jeśli
chciałbyś wzbudzić swoją osobą czyjeś zainteresowanie lub umocnić już istniejący związek, to
właśnie o tej porze roku energie Natury będą Tobie sprzyjały w tej sferze życia. Oczywiście nie
można nikogo zmusić do kochania. Istnieje jednak możliwość wzmocnienia własnej atrakcyjności
i nasilenia posiadanej energii miłości.
Na koniec tego rozdziału chcę podać Ci schemat czynności, które należy wykonać przed przy-
stąpieniem do jakichkolwiek działań magicznych:
1. Upewnij się, że nikt Ci nie będzie przeszkadzał; uprzedź rodzinę, wyłącz telefon. To zapewni
Ci utrzymanie należytej koncentracji, co z kolei gwarantuje panowanie nad energiami Natury.
2. Przygotuj się fizycznie do obrzędu – weź prysznic, kąpiel bądź w inny symboliczny sposób
oczyść się z brudu fizycznego i negatywnych energii, przebierz się w czyste i wygodne ubrania (zaleca
się stosowanie ubrań uszytych z materiałów naturalnych). W niektórych pozycjach omawiających
zagadnienia magii naturalnej zaleca się odprawianie rytuałów nago. Nie ma w tym nic złego, ale
brak ubrania nieco deprymuje ludzi z naszego kręgu kulturowego i rozprasza, stąd proponuję jednak
odprawianie rytuałów w ubraniu, ale takim, które nie krępuje ruchów, jest wygodne, przewiewne
i czyste. Może to być bawełniana suknia, jedwabna tunika lub koszula, luźne, lniane spodnie z taką
samą bluzą. Najważniejsze, żebyś się czuł dobrze i swobodnie.
3. Zgromadź wcześniej wszelkie potrzebne akcesoria, by potem w trakcie odprawiania praktyki
w panice ich nie szukać.
4. Przed przystąpieniem do zasadniczej części działań usiądź na kilka chwil wygodnie i weź parę
głębokich oddechów, koncentrując się na tym, co chcesz osiągnąć przez swoje działania magiczne.
5. Rozpocznij wizualizację (wyobrażanie sobie) sił Natury, z którymi chcesz pracować.
6. Wyraźnie wypowiedz inwokację (słowa mocy), jeśli pracujesz z nimi.
7. Wzmacniaj moc w swoim ciele poprzez napięcie mięśni i głębokie oddychanie.
8. Przystąp do rytuału.
Chciałabym tutaj poruszyć jeszcze jedno zagadnienie. Skąd masz mieć pewność, czy propono-
wana przeze mnie magia nie jest czymś złym, negatywnym, „czarnym”? Jaką masz gwarancję, że
nie wprowadzam Cię w arkana wiedzy szatańskiej? Tą gwarancją jest Twoje serce i sumienie. Magia
sama w sobie nie jest ani dobra, ani zła. Ona po prostu jest. Natomiast adept może ją uczynić złą
i czarną, jeśli używa jej w takich intencjach. Przez wiele stuleci ludzie obawiali się niewidzialnych
energii i słusznie, ponieważ nie rozumieli na czym polega ich istota, do czego można się nią posłużyć.
Również i dziś wiele osób boi się „magii”, często nie zdając sobie sprawy, że praktykuje ją w życiu
codziennym. Któż z nas nie „odpukiwał w niemalowane drzewo” (odwołanie się do duchów Natury,
driad, które mieszkają w drzewach, z prośbą o ochronę), żeby nie zapeszyć czegoś, kto z nas nie wie-
sza krzyży lub świętych obrazów w domu (odwołanie się do sił duchowych), by nas chroniły, kto nie
stawia na Święta choinki (sprowadzenie do domu duchów natury), wcale nie myśląc o jej magicznym
znaczeniu, a jednak większość boi się magii – tylko dlatego, że nawet nie wie, iż ją praktykuje. I tak
jest bardzo dobrze, ponieważ posługiwanie się niewidzialnymi energiami wymaga silnego poczucia
odpowiedzialności wobec siebie, swoich działań i innych istot. Nie można magicznymi działaniami
pomóc sobie, jeśli tym samym szkodzi się innym. Kiedy Twoje działania przyniosą szkodę choćby
jednej istocie, jeśli naruszą jakąkolwiek harmonię, zburzą istniejący ład, staniesz się adeptem czarnej
magii, ale to nie zależy ani od tej książki, ani od innych. Tu decyzja należy wyłącznie do Ciebie.

30
Pamiętaj też, że wszelka manipulacja innymi ludźmi jest również magią negatywną, ponieważ na-
rusza ich wolną wolę, a co za tym idzie – wyrządza krzywdę.
Praktykując od kilkudziesięciu lat magię zdaję sobie sprawę, że dla kogoś niewtajemniczonego
„czarna magia” może wydawać się szybsza w działaniu, skuteczniejsza i bardziej spektakularna. Tak
jednak jest tylko na krótką metę. Magia pozytywna (celowo nie nazywam jej białą, bo dla mnie ma
ona wiele kolorów, wśród których dominuje zieleń) może i działa wolniej, ale jest bardziej trwała
w swoich skutkach, życzliwa życiu, bardziej estetyczna i nie kłóci się z wiarą (nawet chrześcijańską!).
Pozwala człowiekowi pozostać człowiekiem i odwołuje się do jego najlepszych cech: szlachetności,
dobroci, prawości, mądrości i przenikliwości.

„Albo uznacie, że drzewo jest dobre, wtedy i jego owoc


jest dobry, albo uznacie, że drzewo jest złe, wtedy i jego
owoc jest zły; bo z owocu poznaje się drzewo.”
(Ew. św. Mateusza, 12;33)

31
32
2. Część

Ochrona osobista

tej części Czytelnik znajdzie zarówno rytuały oczyszczające, jak i ochronne odwołujące się
do energii Natury. Człowiek w ciągu swego życia ma do czynienia z najróżnorodniejszego
rodzaju energiami. Większość z nich jest pozytywna i wpływa na nas dodatnio. W gruncie
rzeczy prawdziwą szkodę przynoszą wyłącznie negatywne energie wysyłane od człowieka do człowie-
ka. Wystarczy, że ktoś Cię nie lubi, czuje awersję lub niechęć, a już czarne nitki negatywnej energii
wypływają od niego i oplątują z każdej strony. Osobiście, korzystając z możliwości widzenia trzecim
okiem, nie raz i nie dwa widziałam ludzi omotanych misterną siecią splecioną z czarnych, cienkich
niteczek. Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy ktoś Ci zazdrości, nienawidzi Cię lub świadomie
pragnie Twojej krzywdy. Wtedy sieć zamienia się w zbroję, przez którą nie może do Ciebie przeniknąć
nic pozytywnego. Zaczynają się problemy ze zdrowiem, nieoczekiwane straty finansowe, brak dobrego
kontaktu z dziećmi, zakłócenia w pomyślnej do tej pory relacji partnerskiej, oddalanie się przyjaciół,
spadek energii i brak chęci do życia. Czasami te negatywne działania nie uderzają bezpośrednio w nas,
lecz dotyczą tego, co posiadamy, na przykład domu, firmy, samochodu lub obejmują swym negatywnym
skutkiem bliskie nam osoby – partnera, dzieci, rodziców. Co gorsza, obserwuję ostatnio zwiększenie
ilości takich przypadków. Moim zdaniem jest to skutek uboczny zwiększającego się zainteresowania
szeroko rozumianą ezoteryką i swego rodzaju skutek uboczny procesu zmiany er, wszak wchodzimy
w Erę Wodnika. Jestem przekonana, że za około 200 lat takie manipulacje energetyczne nie będą
możliwe, po pierwsze z powodu wyższej świadomości żyjących wówczas ludzi, po drugie – wszyscy
będą potrafili chronić się przed nimi i odpowiednio zabezpieczać. Idea rozpowszechnienia tej wiedzy
przyświeca mi również i przy pisaniu tej książki. Dlatego część praktyczną tej książki rozpoczynam od
praktyk poświęconych oczyszczeniu energetycznemu i ochronie osobistej.

1. Moc słowa
Moc słowa była znana ludziom od prawieków. Hinduiści twierdzą, że dwa boskie pradźwięki „om”
i „hum” legły u podstaw stworzenia świata. Wszystkie religie jakie istniały i istnieją współcześnie mają
pisma święte i stosują modlitwy do Boga. Dla adeptów magii naturalnej wręcz zabawnie wygląda sy-
tuacja, kiedy osoba odżegnująca się wszelkimi możliwymi metodami od ezoteryki i wiedzy tajemnej
w sytuacji zagrożenia, niepokoju czy po prostu w kłopotach głęboko i szczerze się modli, ponieważ co
prawda zupełne nieświadomie, ale używają prastarej, magicznej mocy słowa. Nawet te osoby, które
nie mają nic wspólnego z okultyzmem, czują, że te słowa przyniosą im ulgę, pomoc i ochronę. I mają
rację. Jest wiele pięknych modlitw, dźwięków i mantr, które mają moc sprawczą (sprawiają, że proś-

33
ba, w intencji której są wymawiane, zostaje zrealizowana). Również i Ty Czytelniku możesz w swojej
praktyce stosować modlitwy i mantry z dowolnego wyznania. Wiem, że możesz czuć wewnętrzny
psychiczny sprzeciw podświadomie sądząc, że nie można łączyć magii naturalnej z religią. Nic bar-
dziej mylnego. Skoro Bóg stworzył wszystko, stworzył też i całą przyrodę, a właśnie do jej sił i energii
będziesz się w swoich praktykach odwoływał, dlatego z czystym sumieniem możesz używać inwokacji
do Najwyższego. Wybierz taką modlitwę, która przemawia do Ciebie, budzi w Tobie pozytywne emocje
i skojarzenia i powierz się Sile Wyższej, jakkolwiek ją pojmujesz. Święte słowa zapewnią Ci podstawową
ochronę i opiekę tak w życiu, jak i w Twoich działaniach magicznych. Do moich ulubionych należy
jedna z modlitw świętego Franciszka z Asyżu, nazwałam ją „Modlitwą żywiołów”:

Pochwalony bądź Panie


przez naszego brata, wiatr.
I przez powietrze
i czas chmurny,
i pogodny, i wszelki,
przez które dajesz
tworom swym utrzymanie.
Pochwalony bądź Panie
przez siostrę naszą wodę
co pożyteczna jest wielce
i pokorna, i cenna, i czysta.
Pochwalony bądź Panie
przez brata naszego ogień,
którym oświecasz noc,
a on jest piękny i radosny,
i silny, i mocny.
Pochwalony bądź Panie
przez siostrę naszą, Matkę Ziemię,
która nas żywi i chowa,
i rodzi różne owoce
z barwnymi kwiaty i zioły.

Każdy adept magii naturalnej powinien pamiętać o tym, że wszelkie praktyki swoim działaniem
obejmują wszystkie światy, czyli zarówno ten widzialny, jak i niewidzialne. To wyjaśnia dlaczego
słowa mocy działają. Ich wpływ albo poprzez wibrację, albo poprzez konwencję mentalną rozszerza
się na wszystkie plany, w jakich istniejemy oraz na wszystkie ciała człowieka, których według tradycji
starożytnych jest siedem. Każdemu z tych ciał z kolei przypisana jest konkretna czakra podstawowa.
I tak mamy:
– ciało fizyczne z odpowiadającą mu czakrą podstawy (muladhara), w której najpełniej wibrują
słowa mocy odnoszące się do zdrowia, spraw związanych z ciałem fizycznym i kwestii material-
nych,
– ciało eteryczne z odpowiadającą mu czakrą seksualną (swadhisthana), na którą najmocniej oddzia-
ływują słowa mocy dotyczące miłości, seksu, pożądania, płodności i poczucia bezpieczeństwa,

34
– ciało astralne z odpowiadającą mu czakrą splotu słonecznego (manipura), w odniesieniu do której
najlepsze rezultaty przynoszą słowa mocy odnoszące się do sukcesów, sławy, kariery i poczucia
wartości własnej,
– ciało mentalne z odpowiadającą mu czakrą serca (anahata), w której najgłębiej wibrują słowa mocy
odnoszące się do sfery uczuć wyższych, przyjaźni, podróży i współpracy z innymi istotami,
– ciało kauzalne z odpowiadającą mu czakrą gardła (wisuddha), na którą najmocniej oddziaływują
słowa mocy dotyczące pracy, kreatywności, twórczości i spraw związanych z nauką,
– ciało budhialne z odpowiadającą mu czakrą trzeciego oka (adżina), w odniesieniu do której
najgłębiej wpływają słowa mocy odnoszące się do jasnowidzenia, przewidywania przyszłości,
poznania wewnętrznego i harmonii duchowej,
– ciało atmaniczne z odpowiadającą mu czakrą koronną (sahasrara), gdzie najlepiej wibrują słowa
mocy dotyczące rozwoju duchowego, oddania się pod opiekę Sile Wyższej i pracy z karmą.*
W tej książce Czytelnik znajdzie wiele starych i sprawdzonych słów mocy, inaczej nazywanych
afirmacjami, suplikacjami, inwokacjami, inkantacjami lub zaklęciami. Jak są stare i od jak dawna
używane niech poświadczy tekst przypisywany staroegipskiej bogini Izydzie:
„Pójdźcie do mnie, ponieważ moje słowa mają w sobie moc, która was ochroni i która włada ży-
ciem, ponieważ jestem boginią Izydą, panią słów mocy, która umie się nimi posłużyć, a słowa moje
mają wielką moc.”
Nie myśl, że chrześcijaństwo jest wolne od wiary w moc słowa. Ta religia, tak jak i wiele innych
twierdzi, że świat powstał dzięki słowu:
„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo. Ono było na początku
u Boga. Wszystko przez nie powstało, a bez niego nic nie powstało, co powstało. W nim było życie,
a życie było światłością ludzi.” (Ew. św. Jana 1;4)
Natomiast znaczenie słów mocy określa święty Marek:
„Zaprawdę powiadam wam: ktokolwiek by rzekł tej górze: Wznieś się i rzuć się w morze, a nie
wątpiłby w sercu swoim, lecz wierzył, że stanie się to, co mówi, spełni się.”
Dlatego tak duże znaczenie przy wypowiadaniu słów mocy ma wiara, jeśli Ci jej brakuje bądź
wypowiadanie inkantacji śmieszy Cię, lepiej z nich całkiem zrezygnuj, ale nigdy nie podchodź do
nich ani w sposób pogardliwy, ani nie wyśmiewaj się z nich, albowiem wielu przed Tobą praktycznie
wypró­bowało ich moc, a niejeden kpiarz gorzko potem żałował swoich kpin.
Oczywiście możesz korzystać z już istniejących inwokacji, ale z mojej praktyki wynika, że nieba-
gatelne znaczenie mają również te sformułowania, które tworzymy sami. Poza tym trudno zamieścić
inwokacje, które pasowałyby do wszystkich życiowych sytuacji, dlatego każdy adept powinien umieć
sam tworzyć takie słowa. W magii naturalnej stosuje się inwokacje, które mają pewien schemat, acz-
kolwiek dopuszczalna jest duża dawka swobody. Przede wszystkim należy pamiętać, że prawidłowe,
a tym samym skuteczne słowa mocy muszą zawierać pewne zwroty i tak wypowiadanie słów mocy
zaczynamy formułą: „Dla dobra wszystkich”, która oznacza, że wszelkie magiczne działanie, jakie
podejmujemy, odbywa się bez niczyjej szkody, nikomu nie zagraża i nie szkodzi. „Zgodnie z wolną
wolą wszystkich”, ten zwrot uznaje niepodważalne prawo wszystkich ludzi do życia zgodnie z ich
wolną wolą i gwarantuje, że nie będzie ona naruszana, nikt nie będzie podlegał manipulacji, kontroli
i wpływom magii wbrew swojej woli. „Niech tak się stanie”, z kolei ta fraza poddaje słowa mocy
działaniu Prawa Przyczyny i Skutku. Wszelkie inwokacje ­zakładają istnienie Siły Wyższej i w swojej
treści odwołują się do niej pośrednio poprzez swoje znaczenie lub bezpośrednio ­poprzez występu-
* Więcej informacji na temat ciał subtelnych może Czytelnik uzyskać w książce A. Podwodnego „Ciała subtelne”, Bia-
łystok 1996, Studio Astropsychologii.

35
jący na początku zwrot typu: „Istnieje tylko jedna Siła, która jest doskonałą miłością, a ja jestem
indywidualizacją tej Siły” lub „Istnieje tylko jeden Bóg na niebie, a ja jestem jego dziecięciem na
ziemi”. Ten zwrot odwołuje się do słów Hermesa Trismegistosa „Jak na górze, tak na dole”, o czym
pisałam wcześniej i potwierdza istnienie wszechświata jako makrokosmosu oraz jednostki jako mi-
krokosmosu. W tekście słów mocy adept powinien określić cel lub wartość, w intencji której tworzy
inwokację. Ważne jest też, aby używać czasu teraźniejszego i unikać partykuły „nie”. Za przykład
niech posłuży suplikacja, jaką stworzyłam przystępując do pisania tej książki:

Istnieje tylko jeden Bóg na niebie,


a ja Alla Alicja jestem jego dziecięciem na ziemi.
Dzięki temu zapewniam powodzenie i poczytność
mojej książce „Rytuały ochronne”,
wnosząc do niej wszystko, co mogę przekazać innym
dla dobra wszystkich,
zgodnie z wolną wolą wszystkich.
I niech tak się stanie.

Słowa mocy działają poprzez swoją własną siłę, o której pisał święty Jan. Objawia się ona poprzez
wibrację poszczególnych dźwięków, układających się w całe sekwencje i jest to działanie tajemne,
nie zawsze możliwe do objęcia racjonalnym rozumem. Jednak na tym nie koniec, albowiem potęgę
wpływu tych słów można wyjaśnić również psychologicznie, ba naukowo. Nikt z nas już nie wątpi,
że jedną z części składowych naszej psychiki jest podświadomość, która bardzo silnie reaguje na
wypowiadane słowa. Na tej bazie współczesna psychologia oparła pracę z afirmacjami, które znów
nie są niczym innym, jak magicznymi zaklęciami. Jeśli dostatecznie często będziesz wypowiadał
stworzone przez siebie słowa mocy, to wpiszą się one w Twoją podświadomość, a ona zadba już o to,
by się zrealizowały. Jeśli stare, poetyckie, choć nieco archaiczne słowa Cię śmieszą lub nie są dla
Ciebie przekonujące, możesz przekształcić je w bardziej współczesne, a nawet nadać im brzmienie
naukowe. Oto zamieszczony powyżej tekst po przeróbce w tym stylu:

Uznaję istnienie jedynej,


życiodajnej Siły (Energii),
której moc manifestuje się we mnie.
I ja Alla Alicja polecam mojej podświadomości,
aby wykorzystała tę Siłę do osiągnięcia
powodzenia i poczytności mojej książki „Rytuały ochronne”
dla dobra wszystkich,
zgodnie z wolną wolą wszystkich.
A teraz poddaję te słowa działaniu
Prawa Przyczyny i Skutku.­

Nie zaczynaj praktyk ze słowami mocy od wygórowanych żądań, gdyż przeżyjesz tylko rozczaro-
wanie, które Cię zniechęci do dalszej pracy. Nie twierdzę, iż zaklęciami nie można wyczarować sobie
najnowszego modelu Mercedesa, słyszałam i o takich przypadkach, a nawet sama znam maga, który
dzięki słowom mocy wygrał dwa samochody w przeciągu pół roku, co prawda tak go to rozzuchwaliło,
że przestał stosować odpowiednie zabezpieczenia i jeden mu ukradli. Po prostu w pracy ze słowami

36
mocy, jak we wszystkim innym trzeba pracy, aby odnieść sukces. Nikt nie zaczyna nauki od piątej
klasy, wszyscy musimy najpierw zaliczyć pierwszą, tak samo jest i w tym wypadku.
Aby łatwiej Ci było to wszystko ogarnąć, podaję schemat struktury słów mocy:
1. Uznanie istnienia jedynej, wyższej, życiodajnej Siły (Mocy, Energii, Boga, Stwórcy, Absolutu
– nazwę wybierz zgodnie z upodobaniem),
2. Nazwanie siebie, czyli podanie imienia, jako manifestacji w skali mikrokosmosu owej wszech-
władnej Siły,
3. Określenie celu lub wartości, które starasz się osiągnąć poprzez słowa mocy, zdefiniowanych
jako integralna część owej Siły,
4. Uznanie pożądanego przez Ciebie celu za już osiągnięty,
5. Deklaracja, że Twoje działania odbywają się dla dobra wszystkich,
6. Oświadczenie, że są one zgodne z wolną wolą wszystkich,
7. Uznanie działania za zakończone: „I niech tak się stanie” lub „Stało się”.
Słowa mocy mają jeszcze jedno zastosowanie – mogą odwoływać nieopatrznie wypowiedziane
złe słowa lub zażegnywać zło, które ktoś chce nam wyrządzić. Kiedy w gniewie lub kłótni źle komuś
życzyłeś, kogoś przekląłeś, użyłeś wulgarnych wyrazów, możesz ich działanie odwołać wypowiadając
formułę: „Wyjmuję to spod działania prawa”. Nie podaję jej po to, byś mógł bezkarnie się kłócić
z bliskimi. Po prostu świat, w którym żyjemy, zasypuje nas lawiną negatywnych informacji, każdy,
kto słucha radia czy ogląda telewizję, doskonale o tym wie. Aby te negatywne kody nie odbijały się
na nas, warto stosować tą formułę, na przykład w dzienniku słyszycie tekst typu: „Polska gospodar-
ka leży w ruinie, zwiększa się bezrobocie i wkrótce odbije się to na każdym z nas.” Straszne słowa,
prawda? Słyszałam je niedawno w radiu i natychmiast zareagowałam zwrotem: „Wyjmuję to spod
działania prawa”. Dzięki tej formule możesz również uniknąć kłopotów wywołanych przez złe słowa
skierowane do Ciebie przez innych ludzi. Dość dużo podróżuję i niedawno miałam dość przykre
zdarzenie na dworcu, kiedy to odmówiłam pijanemu żebrakowi pieniędzy. Zaczął krzyczeć do mnie:
„Żeby cię okradli, żebyś do domu nie dojechała” i jeszcze gorsze słowa. Nie dyskutowałam z nim,
tylko pod nosem powiedziałam: „Wyjmuję to spod działania prawa”. Do domu dojechałam bezpiecz-
nie i wyjątkowo komfortowo. Mogą z tej formuły korzystać też ludzie, którzy z powodu swojej pracy
muszą wypowiadać negatywne poglądy czy słowa, często nie swoje własne, lecz mogące przynosić
im szkodę, na przykład aktorzy, spikerzy, politycy.
Jeśli chciałbyś włączyć do swojego repertuaru słowa mocy, to na zakończenie tego rozdziału
chcę podać prastarą inwokację, która przekazywana z pokolenia na pokolenie inicjowała adeptów
w tajemny świat magii i wyzwalała w nich drzemiące siły energetyczne, umożliwiając tym samym
praktykowanie rytuałów i dokonywanie pozytywnych zmian w życiu.
Do wykonania tej praktyki potrzebny będzie Ci biały sznurek lub wstążka o długości około 1,5
m. Wiążąc na nim kolejno 9 węzłów wypowiadaj z wiarą i przekonaniem następujące słowa:­

Dla dobra wszystkich


za sprawą węzła pierwszego moc się rodzi.
Za sprawą węzła drugiego moc przychodzi.
Za sprawą węzła trzeciego moc już we mnie jest.
Za sprawą węzła czwartego potęguje mój każdy gest.
Za sprawą węzła piątego moc staje się ożywiona.
Za sprawą węzła szóstego moja dola nie jest przesądzona.
Za sprawą węzła siódmego moc działać zaczyna.

37
Za sprawą węzła ósmego panią (panem) swego losu się staję.
Za sprawą węzła dziewiątego moc posłuch mi daje.
Niech tak się stanie.

W większości wypadków nie ma większego znaczenia czy słowa mocy wypowiadasz na głos, czy też
w myślach. Tu jednak powinieneś mówić je głośno i wyraźnie, albowiem stanowią pewną deklarację
z Twojej strony, że wchodzisz na drogę wiedzy tajemnej i stajesz się adeptem. Po zakończeniu wypo-
wiadania słów inwokacji sznurek (wstążkę) należy spalić lub wyrzucić do wartko płynącego strumienia.
Pamiętaj tylko Czytelniku, by nie robić tej praktyki, jeśli nie masz zamiaru stać się adeptem wiedzy
tajemnej. Przywołane siły będą przy Tobie i jeśli nie będziesz ich należycie i zgodnie z sumieniem
wykorzystywać, wymkną się spod kontroli i zaczną przejawiać się nie zawsze w pożądany sposób.
I jeszcze ostatnia uwaga: jeśli słowa mocy są mego autorstwa, piszę je tradycyjną czcionką,
drukiem pochylonym podaję te inwokacje, które są w tradycyjnej formie przekazywane z pokolenia
na pokolenie.

2. Moc ognia
O święty ogniu!
Oczyść mnie ze zła wszelkiego,
Spal to, co otacza mnie niedobrego.
Daj mi siły, moc i wolę,
Bym tworzył sobie dobrą dolę.
Niech tak się stanie.

Tą prastarą inwokacją do sił ognia, którą i Ty możesz wykorzystać, rozpoczynali kiedyś dzień
nasi przodkowie, a szczególnie kobiety. Intonowały ją one trzykrotnie przy pierwszym porannym
rozpalaniu ognia w piecu, który miał za zadanie ogrzać dom i pomóc w przygotowaniu jedzenia.
Ogień w symbolice żywiołów jest elementem zmiany, pasji, woli i namiętności. Ogrzewa nasze
domy, ale i oczyszcza je ze złych energii, pozwala przygotować jedzenie, ale i dostarcza poprzez nie sił
potrzebnych do życia i działania, podsyca nasze pasje, ale i umożliwia ochronę przed niebezpieczeń-
stwem tak na planie fizycznym, jak i energetycznym. Wprowadza zmiany i dokonuje transformacji,
a kto nie wierzy, niech podda działaniu ognia kartkę papieru. Jej kształt, struktura i forma zmienią
się całkowicie i przekształcą w kupkę szarego popiołu. Dlatego we wszystkich działaniach magicz-
nych i ochronnych związanych z ogniem należy pamiętać, by go kontrolować, żeby nie narazić się
na niebezpieczeństwo pożaru. W żadnym wypadku nie wolno dokonywać magicznych czynności
związanych z ogniem bez należytego nadzoru nad nim.
W naszym życiu ogromne znaczenie ma symbol. Jest on bezpośrednio związany z pojęciem
archetypów, które zakłada, że w każdym z nas, w wyniku ewolucji naszego gatunku, istnieją pewne
z góry określone struktury (archetypy), które ­powodują, że w określonej sytuacji Eskimos będzie
czuł i postępował tak samo, jak Hindus czy Amerykanin i że wzbudzą w nich te same skojarzenia
(symbole). Archetypy są odpowiedzialne za jednolitość symboliki wszystkich epok i kultur. A oto
najważniejsze skojarzenia związane z ogniem:

38
– duchy opiekuńcze: elfy;
– kolor: czerwony, złoty, pomarańczowy, purpurowy, bordowy, amarantowy, szkarłatny, różowy;
– miejsca: pustynie, gorące źródła, gejzery, wulkany, piece, kominki, paleniska, ogniska, kotłownie,
sypialnie, sejfy, sauny, siłownie, solaria, stadiony;
– zwierzęta: świerszcz, pasikonik, cykady, jaszczurka, biedronka, skorpion, rekin, salamandra, irbis,
baran, jastrząb, orzeł, sokół, puszczyk, wilk, pies, lew, tygrys, ryś, kogut, koza, jeleń, sarna;
– zioła: palma, buk, kasztan, dzwonek, słonecznik, pierwiosnek, przebiśnieg, dąb, lipa, anyżek,
rumianek, cebula, konopie, czosnek, oset, ostrokrzew, sosna, papryka, kawa, jałowiec, rzodkiewka,
piołun;
– części ciała: głowa, oczy, plecy, serce, krew, wątroba, biodra;­
– kamienie: jaspis, lawa, krzemień, granat, rubin, diament, kwarc, hiacynt, turkus, topaz, hematyt,
jadeit;
– metale: złoto, mosiądz, żelazo, cyna;
– czas: dzień;
– dni tygodnia: niedziela;
– pora roku: wiosna;
– strona świata: wschód;
– znaki Zodiaku: Baran, Lew, Strzelec;
– planety: Mars, Słońce, Jowisz;
– instrumenty muzyczne: gitara, skrzypce, wiolonczela, kontrabas i inne instrumenty strunowe;
– zmysł: wzrok;
– liczby: 1, 4, 9;
– symbole naturalne: świece, świeczniki, płomienie, lawa, popiół, dym;
– rodzaj energii: projektująca, aktywna, męska;
– rodzaj magii: oczyszczająca, ochraniająca, wzmacniająca energię, seksualna, usuwająca złe
wpływy, lecznicza, wzmacniająca.
Magia naturalna związana z żywiołem ognia służy głównie do oczyszczania siebie i otocze-
nia z negatywnych wpływów. Stosuje się ją również w ochronie osobistej, otoczenia i w rytuałach
wspomagających. W tym rozdziale skoncentrujemy się na ochronie osobistej. Szczegóły związane
z innymi działaniami tego żywiołu znajdzie Czytelnik w następnych rozdziałach. Jednak żeby móc
się odpowiednio chronić, z reguły należy najpierw dokonać oczyszczenia. Oczywiście żyją wśród
nas ludzie, do których nie przykleiły się żadne negatywne energie, ale jest ich coraz mniej i dlatego
zacznę od ogólnego rytuału oczyszczającego, a dopiero potem przejdę do szczegółowych rytuałów
ochronnych. Warto nadmienić, że już zwykłe zapalenie świecy ma moc oczyszczania otaczającej
człowieka przestrzeni, stąd warto to robić, tym bardziej, że obecnie jest to modne, wprowadza
sympatyczny nastrój i nikogo nie dziwi. Pamiętaj tylko przy tym, by nie zapalać świec zapałką i nie
gasić przez zdmuchniecie.

Ogólny rytuał oczyszczający


Jest to bardzo stara praktyka oczyszczająca przy pomocy ognia. Jej zaletą jest duża skuteczność
i prostota wykonania. Najlepszą porą do jej odprawienia jest nów Księżyca, pora doby nie ma tu
znaczenia. Do wykonania tego rytuału potrzebne będą:
– trzy białe świece,

39
– olejek sandałowy,
– kadzidło sandałowe,
– mała kartka białego papieru,
– czerwony mazak.
Najpierw zapal kadzidło i kiedy jego zapach rozejdzie się po pomieszczeniu, w którym odpra-
wiasz praktykę, czerwonym mazakiem napisz na kartce swoje imię. Następnie ustaw świece na
planie trójkąta, kartkę ze swoim imieniem połóż między nimi i zapal je. Kiedy dobrze się rozpalą,
wypowiedz następujące słowa mocy:

Poprzez Siłę Najwyższą,


której wszystko jest odbiciem,
oczyszczam się ze zła wszelkiego
i przyciągam to, co najlepszego.
I niech tak się stanie.

Powtórz tą inkantację trzykrotnie, trzymając kartkę z napisanym imieniem po kolei nad każdą
świecą (ostrożnie, żeby się nie zapaliła), a następnie namaść w podanej niżej kolejności olejkiem
sandałowym miejsce każdej czakry – kość ogonowa, spojenie łonowe, splot słoneczny, serce, gardło,
trzecie oko (miejsce między brwiami u nasady nosa), czubek głowy. Na końcu kapnij kroplę olejku
na kartkę, złóż ją tak, by napis nie był widoczny i schowaj w bezpiecznym miejscu (jeśli masz ogród
możesz ją zakopać). Świecom zaś pozwól wypalić się do końca. Rytuał ten możesz powtarzać, ale
nie częściej niż raz w miesiącu. Jeśli natomiast będziesz po nim stosował rytuały ochronne, to ko-
nieczność jego powtarzania może wcale nie wystąpić.
Teraz przejdziemy do opisów rytuałów ochronnych odwołujących się do sił żywiołu ognia.

Ognista zbroja
Ten rytuał można wykonywać w domu i wtedy stosujemy świece w kolorze czerwonym (jedna lub
trzy), a jeszcze lepiej odprawiać go przed kominkiem, ale jego oddziaływanie będzie najsilniejsze,
jeśli ceremoniał przeprowadzimy w plenerze, przed ogniskiem. Pora dnia i fazy Księżyca nie mają
tu znaczenia. Do tej praktyki potrzebujemy:
– silnego źródła ognia,
– liści dębu,
– liści kasztanowca,
– igliwia sosny,
– kociołka do spalania ziół, jeśli praktykę odprawiamy przy świecach.
Najpierw rozpalamy nieduże ognisko lub kominek (w skrajnym przypadku zapalamy świece).
Kiedy ogień rozpali się i płonie równomiernie, wrzucamy do niego najpierw liście dębu, potem kasz-
tanowca (mogą być suszone), a na końcu igliwie sosny (jeśli nie mamy takiej możliwości, spalamy
je w kociołku). W czasie, kiedy one płoną, siadamy naprzeciwko źródła ognia, koncentrujemy się
na nim i wyobrażamy sobie, że płomienie zaczynają nas ogarniać tworząc wokół nas ognistą zbroję,
której nikt i nic nie jest w stanie przeniknąć bez naszej woli. Wizualizujemy to do momentu, aż ogień
wygaśnie w sposób naturalny.

40
Ochronna tęcza ze świec
Jest to dość prosta, lecz czasochłonna praktyka, ponieważ musimy dopilnować, by świece dopaliły
się do końca. Nie możemy wyjść z utworzonego przez nie kręgu, ani nie możemy ich zgasić. Pora
dnia nie ma tu znaczenia, działa on natomiast najskuteczniej między nowiem a pierwszą kwadrą
Księżyca. Do tej praktyki będą potrzebne:
– świece w kolorach tęczy – czerwona, pomarańczowa, żółta, zielona, niebieska i fioletowa,
– biała nitka,
– kadzidło sandałowe,
– olejek z mirry.
Najpierw zapalamy kadzidło, a następnie namaszczamy olejkiem z mirry wszystkie świece i usta-
wiamy je w półkolu, tak by przypominały tęczę, najpierw czerwoną, potem pomarańczową itd. Teraz
przewiązujemy świece białą nitką łącząc je i zapalamy w takiej kolejności, w jakiej je ustawialiśmy.
Siadamy naprzeciwko tęczy sporządzonej ze świec i wyobrażamy sobie jak energia ognia i koloru
otacza nasze ciało, zaczynamy od barwy czerwonej. Na nią nakładamy pomarańczową, żółtą i kolejne.
Pozostajemy w półkolu tęczy, dopóki świece się nie dopalą.

Ochrona podczas snu


Wiele osób cierpi na bezsenność, niejednej śnią się koszmary lub ma problemy związane z obu-
dzeniem się w porę i uzyskaniem rano pełnej sprawności. Można w to wierzyć lub nie, ale częstą
przyczyną tego są negatywne energie kierowane w stronę takiej osoby. Przed nimi i ich skutkami
chroni ten rytuał. Wykonuje się go wieczorem, przed snem. Potrzebne są tu:
– srebrna świeca,
– gałązka wrzosu, może być zasuszona,
– gałązka paproci,
– kłos żyta,
– kwiat rumianku.
W kątach pokoju umieszczamy zioła. Od strony północnej żyto, od zachodniej paproć, od połu-
dniowej wrzos, a od wschodniej rumianek. Na środku sypialni zapalamy srebrną świecę i obserwując
jej płomień wyobrażamy sobie, jak spala się w nim wszelkie zło, które ktokolwiek zechciałby skie-
rować w naszą stronę w ciągu nocy. Po pół godzinie świecę gasimy, zostawiając ją na środku pokoju
do rana. Rano zbieramy zioła i chowamy je w ciemnym, bezpiecznym miejscu razem ze świecą do
wieczora. Rytuał powtarzamy przez co najmniej trzy kolejne wieczory. W razie potrzeby po kilku
dniach możemy go ponowić.­

Słoneczna moc
Ten rytuał służy zarówno ochronie, jak i wzmocnieniu naszych sił witalnych. Najlepiej wykonywać
go w niedzielę (dzień Słońca) w południe, w plenerze. Fazy Księżyca nie mają tu znaczenia, dlatego,
iż jest to rytuał poświęcony Słońcu. Do jego wykonania potrzebny jest tylko:
– olejek jałowcowy.

41
Znajdujemy ustronne miejsce w lesie, na łące lub innym miejscu, gdzie nikt nie będzie nam
przeszkadzał. Zdejmujemy ubranie i namaszczamy olejkiem miejsca czakr – kość ogonowa, spo-
jenie łonowe, splot słoneczny, serce, gardło, trzecie oko (miejsce między brwiami u nasady nosa),
czubek głowy. Jeśli przebywanie nago na dworze jest dla Ciebie krępujące, rytuału namaszczenia
dokonaj w domu, a na podwórko wyjdź w luźnym, przewiewnym ubraniu. Stań w lekkim rozkro-
ku, mocno opierając się stopami o ziemię, unieś w górę ręce wewnętrzną stroną dłoni ku Słońcu
i trzykrotnie wypowiedz następującą afirmację, pochodzącą ze starożytnego Egiptu, z kultu bo­-
ga Ra:

O siły Natury
i ty płomienny żywiole ognia!
Sprawcie, by me ciało
zdrowiem tryskało,
by ma dusza cała
radością tryskała,
a mej słonecznej zbroi
nie mogli przebić wrogowie moi.
Niech tak się stanie.

Pozbywanie się obciążeń


Każdy z nas ma jakieś wady, problemy, kłopoty czy sprawy, których chciałby się pozbyć, aby tego
dokonać, może posłużyć się tym rytuałem. Wykonuje się go obowiązkowo w plenerze, w słoneczny
dzień, w czasie pełni Księżyca. Do tej praktyki potrzebne będą:
– biała kartka papieru,
– niebieski mazak lub długopis,
– soczewka skupiająca, czyli wypukła,
– suche liście dębu, lipy i kasztanowca,
– igliwie sosny.
Najpierw na kartce krótko opisujemy to, czego chcemy się pozbyć, na przykład „lenistwo”,
„zawiść”, „nieporozumienia z mężem”, „napięta sytuacja w pracy” itp. Potem usypujemy niewielki
kopczyk z liści i igliwia, skupiamy na nim soczewkę i cierpliwie czekamy, aż susz zapali się od pro-
mieni Słońca. Kiedy kopczyk się rozpali, wrzucamy do niego kartkę i wypowiadamy następujące
słowa mocy:

Istnieje tylko jeden Bóg na niebie,


a ja (..............) jestem jego dziecięciem na ziemi.
Dzięki temu pozbywam się na zawsze ...........................
dla dobra wszystkich,
zgodnie z wolną wolą wszystkich.
I niech tak się stanie.

Na koniec upewnij się, że kopczyk zgasł, a popioły z niego rozwiej na cztery wiatry, czyli na cztery
strony świata.

42
Jeśli głębiej zainteresowały Cię rytuały i praktyki zwią­zane z żywiołem ognia, odsyłam Cię do
książki mojego autorstwa „Tajemnice energii świec” wydanej przez Studio Astropsychologii w Bia-
łymstoku.

3. Moc wody
O święta wodo!
Oczyść mnie ze zła wszelkiego,
Zmyj ze mnie to, co otacza mnie złego.
Daj mi siły, moc i wolę,
Bym tworzył sobie dobrą dolę.
Niech tak się stanie.

Tą prastarą inwokacją do sił wody, którą i Ty możesz wykorzystać, rozpoczynali kiedyś dzień
nasi przodkowie, a szczególnie kobiety. Intonowały ją one trzykrotnie przy pierwszym porannym
wyciąganiu wody ze studni, która miała napoić tak domowników, jak i zwierzęta gospodarskie.
Siła tego żywiołu jest potrzebna człowiekowi do zachowania dobrego zdrowia i samopoczucia
psychicznego. Towarzyszy nam jeszcze przed przyjściem na świat (wody płodowe), podtrzymuje
przy życiu (bez jedzenia możemy wytrwać ponad 40 dni, bez picia – 3 doby), stanowi około 75%
masy naszego ciała i towarzyszy naszemu przejściu na tamten świat (rytualne obmywanie ciała po
śmierci). Symbolicznie woda odnosi się do wszelkich ludzkich emocji i uczuć: miłości, nienawiści,
gniewu, pożądania, radości i wielu, wielu innych. Jest też łączona z ludzką zdolnością do kreacji
i tworzenia w sensie artystycznym. Bywa też łączona z płodnością w szerokim tego słowa rozumie-
niu: zdolnością do prokreacji i do pomnażania stanu posiadania. A oto najważniejsze skojarzenia
związane z wodą:­
– duchy opiekuńcze: ondyny;
– kolor: błękitny, lazurowy, morski, fiołkowy, liliowy;
– miejsca: jeziora, krynice, źródła, strumienie, potoki, sadzawki, stawy, rzeki, morza, oceany, pla-
że, bagna, mokradła, moczary, studnie, baseny, fontanny, ośrodki zdrowia, lecznice, prysznice,
wanny;
– zwierzęta: koty, żaby, żółwie, delfiny, wieloryby, ryby, wydry, foki, morsy, uchatki, wszystkie sko-
rupiaki, raki, kraby, ślimaki, nietoperze, węże, pająki, dzięcioły, mewy, rybitwy, gęsi, łabędzie,
perkozy, czaple i inne wodne i nadwodne;
– zioła: lilie wodne, grzybienie, grążele, lotosy, wodorosty, kaktusowate, róże, gardenie, fiołki, frezje,
orchidee, storczyki, bez, klon, zawilec, tulipan, wrzos, jaśmin, malwa, mak, ogórki, dynia, mech,
pokrzywa, naparstnica, klon, jeżyna, papirus;
– części ciała: psychika, żołądek, narządy płciowe, system odpornościowy, układ wydalania, stopy;
– kamienie: ametyst, akwamaryn, błękitny turmalin, malachit, szmaragd, bursztyn, kamień księ-
życowy, koral, perła, chryzolit, szafir;
– metale: rtęć, miedź, srebro, siarka;
– czas: zmierzch, wczesny wieczór;
– dni tygodnia: piątek, sobota;

43
– pora roku: lato;
– strona świata: południe;
– znaki Zodiaku: Rak, Skorpion, Ryby;
– planety: Księżyc, Pluton, Neptun;
– instrumenty muzyczne: cymbały, dzwony, ksylofon, gongi i inne metalowe instrumenty rezonu-
jące;
– zmysł: smak, intuicja;
– liczby: 2, 7, 11;
– symbole naturalne: muszle, naczynia z wodą, deszczówka;­
– rodzaj energii: receptywna, pasywna, kobieca;
– rodzaj magii: oczyszczająca, lecznicza, uspokajająca, miłosna, uzdrawiająca relacje.
Każdy z nas doskonale wie o dobrodziejstwach, jakich dostarcza nam woda, ale tylko niewielu
zna magiczne sposoby wykorzystywania jej. Poniżej przedstawiam kilka najskuteczniejszych rytuałów
ochronnych związanych z wodą. Jak już wiesz, rytuały ochronne można stosować po oczyszczeniu
z negatywnych energii, dlatego zaczniemy od rytuału oczyszcza­jącego.

Oczyszczenie wodą
Rytuał ten wykonujemy w łazience, najlepiej wieczorem, podczas pełni Księżyca. Potrzebne będą
tutaj następujące akce­soria:
– wanna,
– duża miednica,
– płatki białej róży (świeże lub suszone),
– łyżka mleka.
Najpierw przygotuj sobie kąpiel w wannie. Następnie do miednicy wlej trochę wody (do połowy
jej objętości). Do wody w miednicy dodaj łyżkę mleka i wypowiedz następujące słowa:­

Woda marszczy się na wietrze…

Teraz wrzuć do wody płatki róży i kontynuuj wypowiadanie słów mocy:

Duch szybuje przez powietrze…

Energicznie wymieszaj wodę, mleko i płatki róży wskazującym palcem prawej ręki, a następnie
ostrożnie wlej przygotowaną mieszankę do wanny, kończąc wypowiadanie zaklęcia:

Spokój niech w me życie wkroczy.

Teraz wejdź do wanny i zanurz się oczyszczającej kąpieli. Kąp się tak długo, jak tylko masz
ochotę. Wyobrażaj sobie, jak woda pochłania wszelkie negatywne energie, jakie nazbierały się na
Tobie i wokół Ciebie. Na koniec opłucz się prysznicem.

44
Zaklęcie ochronne
Ten wyjątkowo silny rytuał otacza ochronnymi energiami tego, kto go wykonał na okres co
najmniej roku, dlatego warto go wykonywać, szczególnie w sytuacji, kiedy wiemy, że przez dłuższy
okres czasu nie będziemy mogli odprawiać magicznych rytuałów, np. przed dłuższym wyjazdem
poza miejsce zamieszkania. Odprawia się go przy pełni Księżyca, wieczorem. Do jego wykonania
potrzebujemy:
– cztery czarne (tak, wyjątkowo czarne) świece,
– miskę z wodą,
– trochę soli,
– dość dużą papierową torbę.
Najpierw gromadzimy wszystkie potrzebne rzeczy w miejscu przeznaczonym na magiczne ob-
rzędy. Następnie zapalamy pierwszą świecę. Przez chwilę trzymamy ją przed sobą i wypowiadamy
następujące słowa:

Zło znika i odchodzi.

Wolnym, ale pewnym ruchem oddalamy świecę na wyciągniecie dłoni i kontynuujemy zaklęcie:

I nigdy mi już nie zaszkodzi.

Teraz wkładamy palący się knot do wody, gdyż to ona zgasi wszelkie złe energie, jakie symbo-
licznie reprezentuje tu czarna świeca. Następnie połam w ręku zużytą świecę i wrzuć okruchy do
papierowej torby. Łamiąc wypowiadaj zakończenie słów mocy:

Woda chroni moje ciało,


moją duszę i istotę całą.
Niech tak się stanie.

Teraz do wody wrzuć szczyptę soli, by oczyścić ją z negatywnych energii, jakie przejęła ze świecy
i cały rytuał powtórz z pozostałymi świecami. Na koniec umyj ręce. Usuń z domu połamane świece,
cały czas trzymając je w papierowej torbie, zaś słoną wodę wylej do muszli klozetowej, a miskę
dokładnie umyj najpierw ciepłą wodą, a potem opłucz zimną.

Oczyszczenie z nieszczęść
Rytuał ten wykonuje się w plenerze, nad strumieniem lub rzeką. Odpowiednią porą dnia jest
ranek, zaś faza Księżyca nie ma tu znaczenia. Do odprawienia tej praktyki potrze­bujemy:
– kawałka kory takiego, który utrzyma się na wodzie,
– patyczka,
– papieru lub materiału,
– noża z białą rękojeścią.

45
Na kawałku kory wydrap lub wyrzeźb swoje kłopoty i nieszczęścia. Zamocuj na nim patyczek
i doczep maszt z materiału lub papieru. Podczas pracy staraj się przenieść je przy pomocy wyobraźni
na kawałek drewna, z którym pracujesz. Kiedy skończysz, połóż korę na wodzie i odwróć się. Nie
oglądaj się za siebie i nie patrz na to, jak Twoje nieszczęścia odpływają od Ciebie.

Przekraczanie wody
Jeśli kiedykolwiek poczujesz się zagrożony, intuicyjnie wyczujesz, że „coś złego” czyha na Cie-
bie, zastosuj ten prosty, ale skuteczny rytuał. Przy jego wykonaniu nie ma znaczenia ani pora
doby, ani faza Księżyca, liczą się tylko Twoje potrzeby i intuicyjne przeczucia. Nie potrzebne są
do niego żadne akcesoria, jedyne utrudnienie, to naturalna, bieżąca woda, a więc do jego wy-
konania potrzebna jest rzeczka, strumień, potok, płynąca po ulicy deszczówka. Rytuał polega na
przekraczaniu wody. Można ją przeskoczyć, przejść lub przejechać po moście, bądź przepłynąć.
Zło i niebezpieczeństwo nie potrafią przejść przez wodę (dlatego chrześcijanie stosują wodę do
sakramentu chrztu świętego), ponieważ ona neutralizuje je i oczyszcza z niego, dzięki temu za-
pewnisz sobie bezpieczeństwo, nic się też nie stanie, jeśli myliłeś się w swoich odczuciach. Jest
to bardzo stary zwyczaj, ale i dziś stosuje się go z dobrym skutkiem.­

Oczyszczająca kąpiel
Ten rytuał obowiązkowo należy wykonywać w łazience. Odpowiednią porą do jego wykonania jest
wieczór pełni Księżyca. Do tej praktyki potrzebujemy następujących akcesoriów:
– biała świeca,
– szczypta soli kuchennej,
– olejek sandałowy.
Zanieś to wszystko do łazienki, zapal świecę i przy jej blasku napełnij wannę wodą, wrzuć do
niej sól i zanurz się w kąpieli. Jeśli możesz, to na krótką chwilę zanurz się w wodę całkowicie,
łącznie z twarzą. Zanurzenie w tej kąpieli nie powinno trwać dłużej niż 5 minut. Po upływie tego
czasu wstań, wypuść wodę z wanny i opłucz się prysznicem, po czym ponownie nalej wody, dodaj
do niej kilka kropli olejku i ponownie zanurz się w kąpieli. Tym razem może ona trwać tyle czasu,
na ile masz ochotę. Po wyjściu z kąpieli namaść punkty czakr – kość ogonowa, spojenie łonowe,
splot słoneczny, serce, gardło, trzecie oko (miejsce między brwiami u nasady nosa), czubek głowy
resztą olejku sandałowego.

Naturalne oczyszczenie wodą


W naszym klimacie można je stosować tylko w sezonie letnim. Jednak ze względu na jego sku-
teczność uważam za warte przytoczenia w tej książce. Pora doby nie odgrywa tu żadnej roli, zaś jeśli
chodzi o fazy Księżyca wskazane jest, aby rytuał dokonywać między pełnią a III kwadrą. Do jego
wykonania potrzebne będą:
– liście tataraku,
– 3 kwiaty lilii,

46
– olejek jaśminowy,
– naturalny akwen wodny (jezioro, staw, strumień, rzeka, morze).
Przed przystąpieniem do wykonania rytuału musimy znaleźć kilka liści tataraku i kwiaty lilii
(nie zapomnij przy tym podziękować roślinom za to, że użyczyły Ci swych części i nigdy nie zrywaj
ich więcej niż Ci trzeba). Liście tataraku zmiel w maszynce do mielenia mięsa lub w inny sposób
wyciśnij z nich sok. Namaść nim swoje ciało. Tradycja mówi, że rytuał ten należy wykonywać nago,
ale z mojej praktyki wynika, że jest on nie mniej skuteczny, jeśli robimy go w kostiumie kąpielowym.
Kiedy nasmarujesz sokiem z tataraku swoje ciało, weź kwiaty lilii i olejek jaśminowy i udaj się nad
wodę. Pokłoń się jej trzykrotnie i wypowiedz następujące słowa mocy:

O czysta wodo,
życiodajna siło!
Oczyść mnie ze zła wszelkiego.
Broń przed dostępem złego.
Niech tak się stanie.

Mówiąc te słowa rzucaj na wodę kwiaty lilii, a na koniec sam zanurz się w wodzie. Jeśli umiesz
i lubisz pływać, możesz w niej spędzić dłuższą chwilę, jeśli nie, po 2-3 minutach możesz wyjść. Na
koniec namaść punkty czakr – kość ogonowa, spojenie łonowe, splot słoneczny, serce, gardło, trzecie
oko (miejsce między brwiami u nasady nosa), czubek głowy olejkiem jaśminowym.

Ochrona oceanu
Ten wyjątkowo silny rytuał ochronny możemy wykonywać wyłącznie nad morzem. Pora doby i fazy
Księżyca nie mają tu znaczenia. Do tej praktyki potrzebne będą:
– osobiście znalezione muszle (dowolna nieparzysta ilość),
– szklanka czystej wody pitnej (może być mineralna),
– strój kąpielowy.
O dowolnej porze dnia udajemy się nad morze i szukamy muszli. Mamy ze sobą w niewielkim
pojemniku szklankę wody pitnej. Kiedy mamy już muszle, znajdujemy ustronne miejsce, takie, aby
nas zbyt dużo ludzi nie widziało i stajemy nad brzegiem morza, twarzą w jego stronę. Teraz łagodnym
ruchem wrzucamy do morza muszle, wypowiadając przy tym następującą inwokację:
Morze, pramatko ziemskiego życia,
usłysz me wołanie, usłysz prośby moje.
Oto woła ciebie ................, dziecię Twoje.

Słowa te należy powtórzyć trzykrotnie, a następnie delikatnie dotknąć lewą stopą i lewą ręką wody.
Po tym symbolicznym przywitaniu wylej do morza przyniesioną wodę pitną mówiąc takie słowa:
Daję ci dar życia ludzkiego,
Ty nie żałuj swojego.

Po czym umocz w morzu prawą rękę i dotknij nią czakry podstawy, ponownie umocz i dotknij
czakry seksualnej, kontynuuj to, aż dotkniesz wszystkich siedmiu czakr.

47
4. Moc powietrza
O święte powietrze!
Owiej mnie ze zła wszelkiego,
wywiej to, co otacza mnie fałszywego.
Daj mi siły, moc i wolę,
Bym tworzył sobie dobrą dolę.
Niech tak się stanie.

Tą prastarą inwokacją do sił powietrza, którą i Ty możesz wykorzystać, rozpoczynali kiedyś dzień
nasi przodkowie, a szczególnie kobiety. Intonowały ją one trzykrotnie przy pierwszym porannym
wyjściu na dwór oddając cześć temu, bez czego nie istniałoby życie – powietrzu.
Nie byłoby nas na Ziemi, gdyby nie powietrze. Jest ono tak samo niezbędne do przeżycia jak woda,
a może* Więcej informacji na temat ciał subtelnych może Czytelnik uzyskać w książce A. Podwodnego „Ciała subtelne”, Bia-
łystok 1996, Studio Astropsychologii. nawet jeszcze bardziej – wystarczą 3 minuty bez niego, by człowiek umarł.
Jest ono niewidzialne, nieuchwytne i lotne, dlatego skojarzono je z ludzką myślą, tak samo niewidzialną,
a jednocześnie realną, jak ono. Symbolicznie więc oznacza intelekt, mądrość, wiedzę i błyskotliwość.
A oto najważniejsze skojarzenia związane z powietrzem:
– duchy opiekuńcze: sylfidy;
– kolor: biały, niebieski, indygo, żółty, wszystkie mieniące się i metalizujące;
– miejsca: szczyty górskie, przełęcze, miejsca, w których regularnie wieje wiatr, stepy, wysokie wie-
że, minarety, baszty, lotniska, szkoły, uczelnie wyższe, biblioteki, czytelnie, instytucje naukowe,
biura podróży;
– zwierzęta: ważki, komary, motyle, ćmy i inne owady, jaskółka, wróbel, papuga, gęś, paw, bażant,
skowronek, gołąb, koliber i inne drobne ptaki, małpa, lis, kozica górska, muflon, świstak;
– zioła: koper, pieprz, oregano, imbir, majeranek, modrzew, wawrzyn, krwawnik, astry, melisa, astry,
przetacznik, paprocie, rozmaryn, tymianek, mirt, brzoza, mimozy, forsycje, azalie, rododendrony;
– części ciała: ręce, łydki, płuca, nerki, układ nerwowy;
– kamienie: mika, nefryt, opal, beryl, topaz, kryształ górski, cyrkon, fluoryt, kunzyt;
– metale: cyna, aluminium, uran, platyna;
– czas: świt, poranek;
– dni tygodnia: poniedziałek, środa;
– pora roku: jesień;
– strona świata: zachód;
– znaki Zodiaku: Bliźnięta, Waga, Wodnik;
– planety: Merkury, Wenus, Uran;
– instrumenty muzyczne: flet, fagot, trąby, róg i inne instrumenty dęte;
– zmysł: słuch, węch;
– liczby: 3, 5, 10;
– symbole naturalne: pióra, puch, wonne kadzidła dymne, pachnące kwiaty, esencje kwiatowe,
olejki eteryczne, liście;
– rodzaj energii: projektująca, aktywna, męska;
– rodzaj magii: prognozowanie przyszłości, wizualizacja, koncentracja, pobudzenie, inspiracja,
magia inwokacji i słów mocy.

48
Życie na naszej planecie bez powietrza nie byłoby możliwe. Nie mniej ważne jest zastosowanie tego
żywiołu w magii. Jak i w poprzednich rozdziałach, tak i w tym zaczniemy od rytuału oczyszczającego.

Oczyszczenie wiatrem
Rytuał ten wykonujemy na świeżym powietrzu, najlepiej na wzniesieniu, pagórku lub szczycie góry
o świcie lub wczesnym rankiem, faza Księżyca nie ma w tym wypadku znaczenia. Do odprawienia
tego rytuału potrzebujemy:
– kawałek czerwonej nitki,
– kawałek pomarańczowej nitki,
– kawałek żółtej nitki,
– kawałek zielonej nitki,
– kawałek niebieskiej nitki,
– kawałek fioletowej nitki,
– kawałek białej nitki,
– olejek jałowcowy.
Zebrawszy potrzebne akcesoria udajemy się na wzgórze, namaszczamy nici olejkiem i owijamy
miejsca na naszym ciele nitką zgodną z kolorem czakry: czerwoną – dół bioder tak, by przechodziła
przez kość ogonową; pomarańczową – górę bioder nad spojeniem łonowym; żółtą przeprowadza-
my przez okolicę splotu słonecznego; zieloną opasujemy okolice serca; niebieską przepasujemy na
gardle; fioletową – czoło, a białą kładziemy na czubku głowy. Określamy, z której strony wieje wiatr
i ustawiamy się twarzą do niego. Poddajemy się jego działaniu przez około 5 minut, a następnie
zdejmujemy nitki, w takiej kolejności, w jakiej je zakładaliśmy i kolejno rzucamy je na wiatr.

Powietrzne uwolnienie
Jeśli chcemy się czegoś pozbyć, kłopotu, zmartwienia, negatywnych wpływów, możemy wykonać ten
rytuał. Odpowiednią do tego porą jest pełnia Księżyca, pora doby nie ma tu znaczenia, ale najlepsze
rezultaty osiąga się w poniedziałek. Miejscem wykonania może być niewielkie wzniesienie, ale nada
się też balkon lub wysoki taras. Do tej praktyki potrzebujemy:
– niewielkiej kartki żółtego papieru,
– niebieskiego mazaka.
Na kartce papieru piszemy nazwę tego, czego chcemy się pozbyć, na przykład: „negatywne energie”,
„trudności finansowe”, „niepokój” itp., a następnie robimy z papieru samolocik taki, jakim bawią się
dzieci. Określamy, z której strony wieje wiatr i powierzamy mu nasze zmartwienie. Po wypuszczeniu
samolociku odwracamy się i nie oglądamy za naszym zmartwieniem, pozwalamy, by rozwiał je wiatr.

Ochronne dzwoneczki
Doskonałą funkcję ochronną spełniają dzwonki powietrzne i właśnie je wykorzystamy w tym ry-
tuale. Najlepszą porą na jego odprawienie jest wieczór, tuż po pełni Księżyca. Potrzebne do jego
wykonania są:

49
– dzwonki powietrzne,
– kadzidło sandałowe,
– miejsce w mieszkaniu do zwieszenia dzwonków.
Kup lub zrób samodzielnie komplet dzwoneczków. Ważne jest to, żeby wydawały one przyjemny
dla ucha i łagodny dźwięk. Dzwonki przed ich zawieszeniem powinniśmy „uruchomić”, czyli uwol-
nić tkwiącą w nich moc. W tym celu za­bieramy je w to miejsce, gdzie odprawiamy swoje magiczne
czynności, kładziemy je na stole i zapalamy kadzidło. Następnie swoją ręką wiodącą (jeśli jesteś
praworęczny – prawą, jeśli leworęczny – lewą) nawiewaj na nie dym unoszący się z kadzidła. Kiedy
kadzidło się spali, unieś dzwonki na wysokość ­twarzy, dmuchnij w nie i potrząśnij tak, by wydały
dźwięk. Wszystkie te czynności powtórz jeszcze dwukrotnie przez kolejne wieczory. Trzeciego wie-
czoru zawieś dzwonki w wybranym miejscu, najlepiej koło drzwi czy okna, a będą chroniły zarówno
Ciebie, jak i Twój dom.

Przezwyciężanie negatywnej energii


Czasami zdarza się tak, że pomimo ochrony dostają się do nas pewne negatywne wpływy, a nie mamy
możliwości lub nawet nie ma potrzeby odprawiania całego skomplikowanego rytuału. Można się
wtedy posłużyć tą techniką. Wykonujemy ją wieczorem, faza Księżyca nie ma w odniesieniu do tego
rytuału znaczenia. Do tej praktyki potrzebna będzie:
– jedna żółta świeca,
– olejek sandałowy,
– kadzidło z iglaka (sosnowe, jałowcowe, świerkowe).
We wnętrzu mieszkania zapal najpierw kadzidło, potem namaść świecę olejkiem i też ją zapal.
Usiądź naprzeciwko niej i wyobraź sobie, jak płomień świecy przyciąga wszystkie negatywne ener-
gie zarówno znajdujące się na Tobie, jak i z Twego otoczenia. Wizualizuj, że świeca jest cała nimi
naładowana. Następnie wynieś świecę na dwór (może być balkon) i niech tam ją zdmuchnie wiatr.
Resztki świecy połam i wyrzuć. Na koniec dokładnie umyj ręce najpierw ciepłą, a potem zimną wodą.
Przed przystąpieniem do wykonywania tego rytuału nie zapomnij sprawdzić, czy danego wieczoru
wieje wiatr.

Ochronne kręgi powietrzne


Doskonały rytuał zabezpieczający przed negatywnymi energiami, urokiem i złym okiem. Wykonuje
się go między nowiem a pełnią Księżyca o świcie lub o zmierzchu. Do tej praktyki potrzebujemy:
– kadzidło sandałowe,
– kadzidło jałowcowe,
– kadzidło lawendowe.
Udajemy się w ustronne miejsce, gdzie zawsze odprawiamy swoje magiczne praktyki i zapalamy
tam najpierw kadzidło sandałowe. Kiedy dobrze się rozpali, zataczamy nim szerokie kręgi nad swoją
głową, wokół niej, a następnie trzymamy zapalone na wysokości serca, dopóki nie wypali się do
końca. Potem powtarzamy ceremoniał z kadzidłem jałowcowym i lawendowym.

50
Ochrona siłą wiatru północnego
Ten rytuał wykonujemy na świeżym powietrzu. Wymaga on dużego zaufania do sił żywiołów, ponie-
waż do jego wypełnienia potrzebny jest silny północny wiatr, jaki w naszym kraju wieje najczęściej
późną jesienią i zimą. Za to nie potrzebujemy do niego żadnych akcesoriów. Po prostu wieczorem,
kiedy wieje silny północny wiatr, udajemy się na najbliższe wzniesienie (może też być balkon na
najwyższym piętrze wieżowca) i wystawiamy się na chłodne podmuchy. Kiedy ziąb dobrze nas prze-
niknie, wznosimy ręce wnętrzem dłoni ku górze i intonujemy następującą inwokację:

O potężny wietrze północny,


który przynosisz wszelką zmianę.
Niech od zła wolnym się stanę
i bezpieczeństwo będzie mi dane.
Niech tak się stanie.

Powtórz tę starą inwokację trzykrotnie i wsłuchaj się w śpiew wiatru. Często przy tej okazji
przekazuje on ważną dla adepta informację. Nie wymyślaj jej na siłę, albo usłyszysz ją szybko i nie
będziesz miał wątpliwości, że pochodzi ona spoza Ciebie, albo wiatr nie ma dla Ciebie w danym
momencie żadnej istotnej informacji.

Ochrona czterech wiatrów


Jest to stara praktyka wywodząca się jeszcze z rytuałów Prasłowian. Była rozpowszechniona na
Białorusi i Ukrainie. Pora dnia i fazy Księżyca nie mają tutaj większego znaczenia. Natomiast waż-
ne jest, by wykonywać ją na świeżym powietrzu w pogodny, ale wietrzny dzień. Do jej wykonania
potrzebne będą:
– szczypta imbiru,
– szczypta cynamonu,
– szczypta bazylii,
– szczypta majeranku,
– kompas do określenia stron świata.
Udajemy się na najbliższe wzniesienie (tego rytuału nie możemy wykonać na balkonie) lub otwartą
wieżę (na przykład myśliwską ambonę), gdzie możemy się odwracać zgodnie z kierunkami świata,
zabierając ze sobą wymienione wyżej przyprawy. Na wzniesieniu (wieży) stajemy najpierw twarzą
ku wschodowi, bierzemy imbir i wysypując go na wiatr wypowiadamy prostą inwokację:

Wietrze wschodu!
Skorzystaj ze swej mocy
I chroń mnie we dnie i w nocy.

Następnie zwracamy się ku południu i wysypując na wiatr szczyptę cynamonu mówimy:

51
Wietrze południa!
Skorzystaj ze swej mocy
I chroń mnie we dnie i w nocy.

Teraz kierujemy swoją twarz ku zachodowi i ofiarowując wiatrowi bazylię prosimy go o ochronę:

Wietrze zachodu!
Skorzystaj ze swej mocy
I chroń mnie we dnie i w nocy.

I na koniec został nam wiatr północny, odwracamy się więc w tę stronę świata i wysypując ma-
jeranek wypowiadamy po raz czwarty swoją suplikację:

Wietrze północy!
Skorzystaj ze swej mocy
I chroń mnie we dnie i w nocy.

Podałam tutaj najskuteczniejsze rytuały ochronne związane z żywiołem powietrza, zaś inne
rytuały z nim związane znajdzie Czytelnik w następnych rozdziałach.

5. Moc ziemi
O święta ziemio!
Chroń mnie przed urokiem,
zasłoń przed złym okiem.
Daj mi siły, moc i wolę,
Bym tworzył sobie dobrą dolę.
Niech tak się stanie.

Tą prastarą inwokacją do sił ziemi, którą i Ty możesz wykorzystać, rozpoczynali kiedyś dzień
nasi przodkowie, a szczególnie kobiety. Intonowały ją one trzykrotnie przy pierwszym porannym
dotknięciu stopą (z reguły bosą) ziemi.
To ziemia jest naszą mistyczną Matką, karmi i ubiera jak każda żywicielka. Jest naszym jedynym,
prawdziwym domem. Jej magia dostarcza nam pożywienia, ale i grzebiemy w niej naszych zmar-
łych, ponieważ jest to nasz dom i fundament do przejawiania się i działania pozostałych żywiołów.
Najprościej i najłatwiej możemy odczuć jej materialność, dlatego właśnie z nią są symbolicznie
związane wszelkie sprawy dotyczące pie­niędzy, bogactwa, stanu posiadania, jak też płodności i obfi-
tości w każdym znaczeniu tych słów. Mam nadzieję, że jak każdy prawdziwy adept magii naturalnej
darzysz naszą Matkę należytą miłością i szanujesz wszystkie istoty, jakie żyją na niej.
A oto najważniejsze skojarzenia związane z ziemią:
– duchy opiekuńcze: driady;
– kolor: zielony, seledynowy, brązowy, brunatny, szary, granatowy, czarny;

52
– miejsca: jaskinie, groty, kaniony, przepaście, lasy, puszcze, pola, łąki, ogrody, sady, arboreta, parki,
skwery, kuchnie, pokoje dziecinne, piwnice, kopalnie;
– zwierzęta: koń, krowa, owca domowa i dzika, mrówka, pszczoła, dżdżownica, suseł, borsuk, byk,
bawół, żubr, łoś, kozioł, osioł, wielbłąd, pies, niedźwiedź, struś, kruk, wrona, sroka, kuropatwa;
– zioła: jodła, świerk, cyprys, cis, cedr, łopian, kminek, cykuta, żyto, owies, pszenica, bratek, wi-
ciokrzew, kozłek lekarski, jabłoń, wiśnia, len, botwina, leszczyna, paczula, jałowiec, dziki bez;
– części ciała: gardło, krtań, dolna część przewodu pokarmowego (trzustka, jelita, esica),
– kamienie: oliwin, karneol, jaspis, tygrysie oko, sokole oko, kocie oko, bawole oko, onyks, chal-
cedon, węgiel;
– metale: ołów, magnez, wapń;
– czas: noc;
– dni tygodnia: wtorek, czwartek;
– pora roku: zima;
– strona świata: północ;
– znaki Zodiaku: Panna, Byk, Koziorożec;
– planety: Merkury, Wenus, Saturn;
– instrumenty muzyczne: fortepian, pianino, klawikord, bębny, talerze i inne instrumenty perku-
syjne;
– zmysł: dotyk;
– liczby: 6, 8, 12;
– symbole naturalne: sól, gliniane naczynia wypełnione ziemią, kamienie, ziarna, nasiona, magnesy;
– rodzaj energii: receptywna, pasywna, kobieca;
– rodzaj magii: płodność, obfitość, materializacja, powiększająca stan posiadania, ochronna,
wzmacniająca siły, zawodowa, finansowa.
Magia żywiołu ziemi jest najsilniej ochraniającą przed wszelkiego rodzaju negatywnymi energiami,
złym okiem, urokiem, a nawet klątwami. Przy jej pomocy można się również skutecznie oczyścić
z wszelkiego zła, jakie do nas przylgnęło.

Oczyszczenie ziemią
Ten rodzaj oczyszczenia możemy praktykować wyłącznie o ciepłej porze roku na świeżym powietrzu,
najlepiej podczas pełni Księżyca, pora doby nie ma tu znaczenia. Do jego wykonania potrzebne są:
– grabie lub łopata,
– garść nasion jałowca,
– kilka kropel olejku z paczuli.
Udajemy się w takie miejsce, w którym ziemia jest naga, czyli nie osłonięta betonem i nie poro-
śnięta roślinami. Najlepszym miejscem do tego jest orne pole lub plaża nad morzem bądź jeziorem.
Łopatą lub grabiami „odświeżamy” ziemię, to znaczy dostajemy się do jej wilgotnej warstwy. Teraz
skrapiamy ją olejkiem z paczuli wypowiadając następującą inwokację:­

O matko ziemio!
Jam dziecię twe.
Zdejmij ze mnie moce złe.
Niech tak się stanie.

53
Powtórz te słowa trzykrotnie, a następnie posyp ziemię nasionami jałowca i połóż się na niej
plecami. Do tego rytuału wskazane jest przygotować odzież, której nie żal zniszczyć, lecz musi być
ona czysta i schludna. Leżąc na ziemi wizualizuj, jak negatywne energie znikają w gruncie pod Tobą.
Staraj się jednocześnie poczuć równy i miarowy puls przyrody, usłysz bijące serce ziemi i postaraj
się dostroić do niego. Jeśli Ci się to uda, odczujesz przypływ energii napływający od gruntu i prze-
nikający w głąb Ciebie. W pozycji leżącej powinieneś przebywać nie mniej niż 20 minut. Jeśli Ci się
to podoba, możesz leżeć dłużej, tyle ile będziesz chciał.

Piaskowy pochłaniacz negatywnej energii


W tym rytuale chodzi o to, by pochłaniać negatywne energie, zanim one dojdą do Ciebie lub twego
mieszkania. Jest on prosty w wykonaniu, lecz niezwykle skuteczny. Odpowiedni czas na odprawienie
tej praktyki jest między nowiem a pierwszą kwadrą Księżyca, zaś dzień tygodnia i jego pora nie mają
w tym wypadku większego znaczenia. Do tego rytuału potrzebujemy następujących akcesoriów:
– niewielki szklany słój lub butelka,
– piasek w dwóch kolorach, np. rzeczny i ogrodniczy,
– łyżka lub łyżeczka,
– dwie niewielkie miski.
Przygotowany wcześniej piasek wysyp do misek – jeden do jednej, drugi do drugiej. Delikatnie weź
w rękę jeden rodzaj piasku i przesypuj go między palcami wyobrażając sobie, że wydzielają się z niego
iskry białego, intensywnego światła. Potem powtórz to z drugim piaskiem. Kiedy skończysz, weź łyżkę
czy łyżeczkę i wsypuj piasek do butelki (słoika). Rób to naprzemiennie, czyli nabieraj piasek najpierw
z jednej miski, potem z drugiej. Naczynie, do którego wsypujesz piasek musi wypełnić się do końca.
Teraz ustaw butelkę przed sobą, obejmij ją obydwiema dłońmi i wypowiedź następujące słowa:

Na siły ziemi, zaklinam cię,


zatrzymaj piasku wszystko, co złe.
Nie dopuść do mnie niedoli żadnej.
Nie pozwól doznać mi krzywdy żadnej.
Niech tak się stanie.

Tak przygotowaną butelkę ustaw w niewidocznym miejscu obok drzwi wejściowych, zaś jeśli
jesteś posiadaczem własnej posesji, zakop ją w pobliżu bramy wjazdowej. Będzie Cię długo i sku-
tecznie chronić.

Garść ziemi
Nie zawsze możemy odprawiać skomplikowane i długotrwałe rytuały, ale prawie zawsze mamy
dostęp do ziemi, tym bardziej, że w przypadku tej praktyki nie ma znaczenia, jaka to będzie ziemia,
również pora i czas jej wykonania nie mają znaczenia. Potrzebować będziemy tylko:
– garść ziemi,
– foliowy woreczek,
– trochę wody.

54
Kiedy czujesz, że ktoś Ci szkodzi bądź masz wrażenie, iż zagraża Ci jakieś niebezpieczeństwo,
nawet jeśli komuś mogłoby się wydawać, że są to odczucia irracjonalne, weź garść ziemi, wsyp ją do
foliowego woreczka i wlej trochę wody i zamieszaj. Wyjdzie Ci z tego swego rodzaju błotko, które
należy wylać do klozetu wypowiadając przy tym następującą suplikację:

Zło mi grozi,
zło ktoś czyni,
niech twa siła to odmieni.

Foliowy woreczek koniecznie wyrzuć.

Ochronny woreczek
Ten rytuał bardzo dobry skutek przynosi w podróży lub poza miejscem zamieszkania (na spotkaniu
towarzyskim, w pracy, przy załatwianiu spraw urzędowych). Wykonujemy go przy pełni Księżyca,
wieczorem. Do jego wykonania potrzebne będą:
– niewielka garść białego piasku,
– mały woreczek z naturalnego materiału (len, bawełna itp.),
– szczypta kminku,
– trochę ziaren owsa,
– kilka kropel miodu.
Do woreczka wsypujemy najpierw piasek, potem kminek, owies i na koniec kapiemy kilka kropel
miodu. Woreczek szczelnie zawiązujemy, trzymamy go przez chwilę w obu rękach wyobrażając sobie,
jak pochłania wszelkie negatywne energie, które wędrują ku nam od innych ludzi. Kiedy podejrze-
wamy, że w towarzystwie, w którym się znajdziemy, będzie ktoś dla nas nieżyczliwy, zabieramy ze
sobą ochronny woreczek i trzymamy go przy sobie (najlepiej w kieszeni). W związku z tym należy
pamiętać, by jego rozmiary nie były zbyt duże, gdyż wtedy będzie rzucać się w oczy.

Ochronne rośliny
Ten rytuał jest wyjątkowo skuteczny, aczkolwiek osoby, które nigdy nie zajmowały się hodowlą
roślin doniczkowych, mogą mieć problemy z jego wykonaniem. W najgorszym przypadku mogą go
powtarzać co sezon. Odpowiednią porą do tej praktyki jest wczesna wiosna (choć nie jest to obo-
wiązkowe), okres tuż przed nowiem (3-4 dni), godziny poranne. Potrzebować będziemy:
– kilka nasion passiflory lub wiciokrzewu (mniej wprawni ogrodnicy mogą zastosować nasiona
lnu),
– średniej wielkości doniczkę,
– kilka małych polnych kamyczków,
– ziemię ogrodniczą,
– trochę niechlorowanej wody.
Najpierw starannie umyj doniczkę, nawet jeśli jest ona nowa. Możesz ją wyparzyć gorącą wodą.
Teraz połóż na dno kamyczki i nasyp ziemi (powinna być lekko wilgotna). Kiedy doniczka z ziemią
jest już przygotowana, weź nasiona, połóż je na lewej dłoni, przykryj prawą i wyobrażaj sobie, jak

55
ta roślina rośnie, staje się coraz większa i potężniejsza. Po kilku chwilach zasadź nasiona w ziemi
wypowiadając następujące słowa:

Niech życiodajna siła ziemi


da wam moc wzrostu,
a wy zapewnijcie mi ochronę
i bezpieczeństwo.
Niech tak się stanie.

Następnie delikatnie podlej roślinę niechlorowaną wodą i postaw doniczkę w lekko nasłonecz-
nionym miejscu. Dopóki roślina będzie rosła, nic Ci nie grozi. Stanie się ona Twoim roślinnym
opiekunem i wyłapie wszelkie negatywne energie. Zaznaczam jednak, że zarówno passiflora, jak
i wiciokrzew są dość trudne w hodowli, natomiast len jest rośliną jednoroczną i stosując ją rytuał
trzeba powtarzać co roku, lecz wierz mi – opłaca się.

Zakopane nieszczęście
Kiedy czujemy się źle, nic nam nie wychodzi, odczuwamy stres lub niepokój, możemy usunąć
te (i inne) objawy stosując ten rytuał. Jest najskuteczniejszy, kiedy odprawia się go o za­chodzie
Słońca, dzień tygodnia i faza Księżyca nie mają w odniesieniu do niego większego znaczenia. Do
jego wykonania potrzebujemy:
– większą ilość białej nici,
– szpadelka lub łopatki,
– kadzidła jałowcowego.
Rytuał rozpoczynamy od zapalenia kadzidła. Kiedy ono już dobrze się pali, luźno oplątujemy
swoje ciało białą nicią (robimy to ostrożnie, aby nie zrobić sobie krzywdy) i wyobrażamy sobie, że
wszelkie negatywne energie, stres i zdenerwowanie przechodzą z naszego ciała do nici. W owym
kokonie pozostajemy, aż kadzidło dopali się do końca, następnie zdejmujemy nić, bierzemy łopatkę
i idziemy we wcześniej wybrane miejsce, gdzie będziemy mogli zakopać nitkę, która zebrała wszelkie
negatywne energie z naszego ciała. Najpierw wykopujemy dołek, potem wkładamy tam nić i starannie
zasypujemy, a na końcu udeptujemy cały teren. Jeśli jest to możliwe, zdejmujemy i zakopujemy nitkę
w lateksowych (chirurgicznych) rękawicach, żeby nie stykać się ze szkodliwymi energiami. Jeśli nie
jest to możliwe, po zakończeniu rytuału wyjątkowo starannie myjemy ręce. Podczas zasypywania
dołka trzykrotnie powtarzamy następującą inwokację.

O święta ziemio!
Moc twa nieograniczona,
dobroć nieskończona.
Zabierz ode mnie to zło,
a w miejsce niego daj dobro.
Niech tak się stanie.

56
Pełne oczyszczenie
Na koniec podaję najtrudniejszą praktykę. Wymaga ona już pewnego zaawansowania w magii
naturalnej i odradzam ją początkującym adeptom. Mogą ją wykonywać tylko osoby, które potrafią
utrzymać się samotnie z dala od cywilizacji. Czas i pora wykonania tego rytuału zależy od warunków
atmosferycznych i Twoich możliwości. Jeśli jesteś zapalonym entuz­jastą-praktykiem survivalu (sztuki
przetrwania w naturze), możesz ją praktykować o dowolnej porze roku, ale jeśli nie czujesz się zbyt
pewnie samotnie w lesie, lecz chcesz spróbować, wybierz lato, najlepiej czerwiec-lipiec. Do jej wykonania
nie są potrzebne żadne akcesoria. Wystarczy Twoja miłość do Natury. O świcie wyruszasz w odosob-
nione miejsce na łonie przyrody. Może to być las, łąka, pola, najważniejsze byś nie spotkał tam ludzi.
Ze sobą nie bierzesz niczego. Spędzasz tam pełną dobę, nie jedząc nic lub tylko to, co zaofiaruje Ci
Matka Natura. Bądź jednak ostrożny – wbrew pozorom wiele roślin rosnących w Polsce jest trujących
i szkodliwych. Rankiem następnego dnia możesz powrócić do domu. Takie oczyszczenie jest całkowi-
te. Dodatkowo ta praktyka wzmacnia Twoją energię i dodaje Ci sił. Doświadczeni adepci magii mogą
pokusić się o trzydniowy taki pobyt na łonie przyrody – wrażenia i rezultaty są niesamowite!

6. Moc wizualizacji
Ludzka wyobraźnia jest potężną siłą napędową, dostarczającą energii do realizacji różnorodnych
zamierzeń i planów. Gdybyśmy nie mieli wyobraźni, świat byłby znacznie bardziej zacofany, niż jest.
Z całą pewnością u podstaw cywilizacji leży wyobraźnia, bo każdy wynalazek rodził się najpierw
w głowie swego twórcy, a dopiero potem był realizowany w materii. „Słownik psychologii” tak defi-
niuje to pojęcie: „Wyobraźnia, zdolność przedstawiania sobie nieobecnych przedmiotów i łączenia
obrazów. Wyobraźnia sytuuje się w połowie drogi między postępowaniem racjonalnym, intelektual-
nym, a myśleniem indywidualnym, zależnym jedynie do osobistych uczuć (…)”*
Z wyobraźnią bardzo ściśle jest związana technika wizualizacji, czyli przedstawienia sobie
w umyśle danej sprawy, sy­tuacji czy planów, jako już zrealizowanych z pozytywnym skutkiem. Naj-
bardziej spektakularne osiągnięcia w tej mierze obserwowano u wyczynowych sportowców, którzy
pod opieką psychologów i trenerów wyobrażali sobie swoje osiągnięcia, widzieli w wyobraźni swoje
sukcesy, tworzyli wizje wiwatujących na stadionach na ich cześć tłumów kibiców, a siebie sto­jących
na podium i dekorowanych medalami. I choć osoby postronne mogło to dziwić, uzyskiwali lepsze
rezultaty i częściej osiągali sukcesy niż ich koledzy, którzy nie stosowali tej techniki.
Nas, adeptów magii naturalnej, wcale to nie dziwi, gdyż już od setek lat wykorzystujemy w swo-
jej praktyce tę technikę. Osobiście zanim podejmę jakiekolwiek działanie, przez wiele wieczorów
wyobrażam sobie je już zakończone, wizualizuję sukcesy, które chcę odnieść, wspieram swoje plany,
tworząc wizję satysfakcji i zadowolenia z ich osiągnięcia. Wizualizacja nie jest niczym specjalnie
trudnym. Można ją określić jako wyobrażenie ukierunkowane na konkretny cel. Nie pozwalamy, by
nasze marzenia płynęły swobodnym potokiem, lecz wyznaczamy im konkretne koryto i wyobrażamy
siebie na przykład jako człowieka całkowicie zdrowego, wyjeżdżającego za granicę, odnoszącego
sukces w pracy, odbierającego nagrodę za działalność zawodową itp.

* N. Sillamy, Słownik psychologii, Wyd. „Książnica”, Katowice 1999.

57
Techniką wizualizacji można posługiwać się w każdej odmianie magii naturalnej, lecz w tym
rozdziale skoncentrujemy się na oczyszczaniu się z negatywnych energii i przede wszystkim na
możliwościach, jakie stwarza ona w dziedzinie ochrony osobistej.

Uwolnienie się od negatywnej energii


Wyjątkowo skuteczny i nie wymagający specjalnych przygotowań i akcesoriów rytuał. Najlepszym
czasem do jego wykonania jest pełnia Księżyca, aczkolwiek można go stosować również i podczas pozo-
stałych faz naszego satelity. Pora dnia nie odgrywa tu żadnej roli. Do tej praktyki potrzebujemy tylko:
– niewielkiego drewnianego patyczka.
Najpierw szkicujemy patyczkiem na piasku swoją sylwetkę. Nie musi ona mieć walorów artystycz-
nych ani być naszym wiernym portretem, od czego w końcu mamy wyobraźnię! Ważne jest jednak,
by postać zawierała atrybuty naszej płci (mogą być zaznaczone symbolicznie). Wokół postaci nary-
suj siatkę negatywnych energii. Teraz uważnie przyjrzyj się narysowanej sylwetce, wyobrażaj sobie,
jak negatywne energie odpadają od Ciebie, jak rozwiewa je wiatr, spala słońce, rozmywa woda lub
pochłania ziemia. Możesz wymyślić też do­wolny inny sposób ich likwidacji. Nastoletnia córka mojej
przyjaciółki wyobraża sobie, że przylatuje skrzydlaty smok i je pożera, ponieważ one mu nie szkodzą
i smakują. Jednocześnie delikatnymi ruchami wiodącej ręki zmaż narysowane energie, uważaj, żeby
nie uszkodzić swego portretu. Teraz popatrz na rysunek i wizualizuj siebie wolnego od tych energii,
silnego, zdrowego i bezpiecznego. Rytuał należy powtórzyć przez trzy kolejne dni.

Ochronna piramida
Ten rytuał jest wyjątkowo skuteczny i zapewnia silną ochronę psychoenergetyczną, lecz ma pewien
mankament. Nie można go stosować, kiedy pracujemy z innymi ludźmi na dowolnym poziomie, na
przykład jako lekarz, terapeuta, doradca, psycholog, tarocista, ponieważ ochrona jest tak mocna, że
możemy mieć problem z nawiązaniem kontaktu z pacjentem czy klientem. Pora i czas wykonania
tego rytuału są całkowicie dowolne. Do tej praktyki nie potrzebujemy żadnych akce­soriów.
Znajdź wygodne miejsce, w którym możesz wygodnie usiąść lub położyć się. Wyrównaj oddech
i zrelaksuj się. Jeśli tak Ci będzie wygodniej, zamknij oczy i wyobraź sobie, że otacza Cię zielona,
przezroczysta piramida. Jest ona pusta w środku, lecz jej ściany są mocne i solidne. Wierzchołek
piramidy znajduje się nad Twoją głową, a podłoga pod stopami. W dowolnej ­ścianie piramidy zwi-
zualizuj drzwi zabezpieczone solidnym zamkiem (sztabą, kłódką). Przebywając w jej wnętrzu jesteś
całkowicie chroniony przez prastare, potężne energie. Spędź w tej piramidzie tyle czasu, ile potrze-
bujesz. Teraz możesz z piramidy wyjść, traktując ją jako miejsce do oczyszczania się z negatywnych
energii, lecz możesz w niej również pozostać, traktując jako stałą ochronę. W tym drugim przypadku
zastanów się tylko, czy nie będzie Ci to przeszkadzać w pracy i kontaktach towarzyskich.

Zielona kula
Ten rytuał jest nieco podobny do poprzedniego, z tą różnicą, że zwizualizowanie ochronnej kuli
nie będzie w niczym przeszkadzać, ponieważ od Twojej woli zależy, kiedy ją uaktywnisz. Tę praktykę

58
najlepiej jest wykonywać w dniu pełni Księżyca o dowolnej porze. Rytuał zostaje wzmocniony, jeśli
podczas wizualizacji zapalimy kadzidło z mirry lub róży.
Znajdź wygodne miejsce, w którym możesz wygodnie usiąść lub położyć się. Wyrównaj oddech
i zrelaksuj się. Jeśli tak Ci będzie wygodniej, zamknij oczy i wyobraź sobie, że nad Twoją głową unosi
się zielona kula, z której spływa na Ciebie ochronne, delikatne, zielone światło. Nawiasem mówiąc jest
to też doskonała wizualizacja wzmacniająca siły i chroniąca podczas dowolnej dywinacji*. Posiedź
w blasku tego światła, dopóki nie spali się kadzidło. Teraz podziękuj kuli i poproś, by pozostała przy
Tobie tak, byś mógł w dowolnym momencie skorzystać z jej ochronnych właściwości. W przyszło-
ści w każdej chwili możesz skorzystać z kuli. Wystarczy, że na chwilę znajdziesz się w ustronnym
miejscu (kiedyś znalazłam się na przyjęciu, podczas którego odczułam ostry atak energetyczny, nie
miałam innego wyjścia, jak udać się do łazienki i tam przywołać kulę) i przywołasz zieloną kulę.
Wypowiedz wtedy formułę:­

Zielona kulo, chroń mnie swym blaskiem.

Posiedź chwilę w skupieniu i wizualizuj ochronne, zielone światło.

Ochronna zbroja
Kiedy znajdujemy się w sytuacji długotrwałej podatności na stres, agresję energetyczną lub po
prostu ludzką nieżyczliwość, możemy zastosować ten prosty i skuteczny rytuał. Pora i czas jego
wykonania nie ma znaczenia, nie są też potrzebne żadne akcesoria. Znajdujemy ustronne miejsce,
takie, w którym czujemy się bezpiecznie i wygodnie. Siadamy tam w najwygodniejszej dla nas pozie,
ewentualnie możemy się położyć, zamykamy oczy i wizualizujemy łagodne, srebrne światło spły-
wające z kosmosu i ogarniające całą naszą postać. Pozwalamy, by światło ogarnęło nas całkowicie
na zewnątrz i przenikło w głąb ciała. Po chwili wizualizujemy, jak światło tworzy na naszym ciele
srebrzystą zbroję, która nie pozwala dotrzeć do nas żadnej negatywnej energii. Wyobrażamy sobie,
iż zbroja pochłania wszystkie złe wpływy, przetwarza je na pozytywne, a one wzmacniają nasze ciało
i psychikę.

Oczyszczenie ciała fizycznego


Niejednokrotnie zdarza się tak, że negatywne energie wysyłane do nas trafiają prosto w ja-
kiś organ wewnętrzny, powoli, ale konsekwentnie uszkadzając go. Kiedy tak się dzieje lub
po prostu na wszelki wypadek możemy wykonać ten rytuał. Najlepszą porą do tego jest peł-
nia Księżyca, godziny popołudniowe, tuż przed zachodem Słońca. Do tej praktyki, jak
i do większości związanych z wizualizacją, nie potrzebujemy żadnych akcesoriów, ewentualnie
pomocna może być kaseta z muzyką relaksacyjną. Przed przystąpieniem do rytuału oczyszczamy
pomieszczenie, w którym będziemy go praktykować spalając jedną, niewielką świecę woskową. Na-
stępnie siadamy lub kładziemy się w wygodnej dla siebie pozycji, zamykamy oczy i wizualizujemy
swoje wnętrze. Przyglądamy się swoim poszczególnym narządom zaczynając od mózgu, poprzez

* Dywinacja – przewidywanie przyszłości.

59
oczy, uszy, jamę nosową i ustną przechodzimy do gardła, oskrzeli i płuc. W dalszej kolejności oglą-
damy swój przewód pokarmowy ze szczególnym uwzględnieniem żołądka, trzustki, wątroby i jelit,
potem sprawdzamy stan serca, ­tętnic i żył, przechodzimy do nerek, pęcherza moczowego i układu
rozrodczego. Na koniec zwracamy uwagę na stan kręgosłupa i kości. Jeśli na którymś z narządów
dostrzeżemy podczas wizualizacji zaciemnienia, zabrudzenia lub podejrzane smugi, w wyobraźni
wyjmujemy go z ciała, bierzemy w obie ręce, wizualizujemy ciepłe, łagodne światło spływające
z kosmosu i poddajemy wyjęty organ jego oczyszczającemu działaniu. Kiedy poczujemy, że proces
oczyszczania zakończył się, a nasz narząd otrzymał dostateczną ilość życiodajnego światła, wkłada-
my go w wyobraźni na miejsce. W czasie jednego rytuału możemy w taki sposób oczyścić dowolną
ilość narządów. Praktyka ta oczywiście nie zastępuje wizyty u lekarza w przy­padku choroby, może
natomiast skutecznie wspomóc proces leczenia.­

Wzmocnienie aury
Każdy ezoteryk (a i nie tylko) doskonale wie, że wszystkie istoty żywe otacza aura. Wiele szkód
odnoszących się do zdrowia i samopoczucia psychicznego spowodowały energetyczne naruszenia
aury dokonywane przy pomocy manipulacji psychoenergetycznych. Wizualizacja jest doskonałym
sposobem odbudowywania uszkodzeń w naszej niewidzialnej powłoce. Czas i pora wykonania tego
rytuału są bez znaczenia, nie są tu również potrzebne jakiekolwiek akcesoria, gdyż adept pracuje
tutaj siłą swojej wyobraźni.
Udajemy się w spokojne, ustronne miejsce, gdzie nikt nie będzie nam przeszkadzał. Siadamy lub
kładziemy się wygodnie, zamykamy oczy i wyobrażamy sobie piękną tęczę. Po chwili wizualizujemy,
jak z tęczy wypływa luk czerwonego światła i otacza nasze ciało uzupełniając łuki i wyrwy w aurze.
Pozwalamy światłu pracować, dopóki nie poczujemy, że jesteśmy nim nasyceni. Kiedy przychodzi ten
moment, dziękujemy czerwonemu promieniowi i wizualizujemy, jak powraca on do ­tęczy, z której
teraz wypływa pomarańczowy promień. Powtarzamy w wyobraźni całą procedurę i tak samo robimy
z każdym kolejnym kolorem. Osoby, które mają problemy z wizualizacją, mogą wcześniej przygotować
kartki papieru w kolorach tęczy i dla ułatwienia posłużyć się nimi. Ten rytuał nie tylko oczyszcza
i chroni aurę, ale też wzmacnia siły i dodaje energii.

Ochrona szklaną kulą


Bardzo stary, silny i dość skomplikowany rytuał ochrony szklaną kulą polecam Czytelnikom już
nieco zaawansowanym w praktykach magii naturalnej. Wykonuje się go na nowiu Księżyca, późnym
wieczorem między godziną 21.00 a 24.00. Potrzebne nam będą następujące akcesoria:
– szklana lub kryształowa kula,
– biała lub woskowa świeca,
– kadzidło lawendowe,
– ubranie z naturalnych włókien, najlepiej lniane.
Najpierw dokonujemy dowolnego rodzaju ablucji (kąpiel, prysznic), ubieramy się w strój z włó-
kien naturalnych, a o podanej powyżej porze udajemy się do pomieszczenia, w którym praktyku-
jemy magię. Tam najpierw zapalamy świecę, a potem kadzidło. Szklaną kulę ustawiamy na stole
lub biurku tak, by się nie toczyła i była stabilna. Siadamy naprzeciwko niej i uporczywie się w nią

60
wpatrując (tak jak przy obrazach trójwymiarowych) wizualizujemy najgłębszą istotę samego siebie
(duszę, duch, nadświadomość, jaźń) w postaci białego, migocącego światła. Wyobrażamy sobie, iż
owo światło powoli i łagodnie wpływa do szklanej kuli, migoce w niej i przelewa się. Robimy tak,
aż całość tego światła wpłynie do kuli i wypełni ją całkowicie. Potem łagodnym ruchem nakrywamy
obydwiema rękami kulę i wypowiadamy następujące słowa mocy:

Siłą Najwyższej woli


i moim pragnieniem
chronię cię moja duszo (mój duchu itp.)
przed udziałem złej doli.
Ta kula stanie się twym schronieniem
i zło cię nie dosięgnie.
Niech tak się stanie.

Na koniec umieszczamy kulę w bezpiecznym miejscu, gdzie nikt jej nie będzie mógł widzieć,
a tym bardziej dotknąć. Dopóki kula jest bezpieczna, nasza ochrona jest całkowita.

61
62
3. Część

Ochrona otoczenia

poprzedniej części zajmowaliśmy się działaniami magicznymi skierowanymi przede wszyst-


kim na oczyszczenie i ochronę swojej osoby, ale oczywistym jest to, że człowiek nie żyje
w próżni. Dlatego teraz zajmiemy się rytuałami związanymi z otoczeniem, w którym żyjemy.
Dowiemy się jak chronić swój dom, miejsce pracy, samochód, działkę, pieniądze i wiele innych rze-
czy, a nawet spraw. Opiszę też praktyki, za pomocą których można chronić swoich bliskich, dzieci,
partnera, rodziców, przyjaciół, z tym, że należy pamiętać, iż nie wolno tego robić bez zgody osób
zainteresowanych. Nie uszczęśliwiajmy nikogo na siłę, szanujmy przekonania innych ludzi, dajmy
im prawo wyboru w myśl magicznej zasady, że każdy ma wolną wolę nawet jeśli nam wydaje się, że
bez naszej pomocy oni zginą, czy spotka ich nieszczęście. Nie jest to prawda. Nie wolno zapominać,
że jest we wszechświecie Siła potężniejsza od nas i kto wie, czy nie chroni ich skuteczniej i mądrzej,
niż byśmy zrobili to my. Możemy im delikatnie zaproponować swoje usługi, lecz jeśli nie zechcą
skorzystać z propozycji, a tym bardziej, gdy ona ich wzburzy, ze spokojem wycofajmy się i powierzmy
ich sprawę opiece Siły Wyższej. Należy tylko dodać, że bez pytania chronić możemy wszystko, co do
nas należy i nie ma własnej woli oraz to, co należy do wszystkich, na przykład lasy, powietrze, wody
i całą naszą piękną planetę. Odpowiednie rytuały znajdzie Czytelnik w kolejnych roz­działach.

1. Siła kolorów
Symbolika koloru w tym czy innym stopniu jest dla wielu osób i to wcale nie zajmujących się
magią, dobrze znana. Przecież każdy wie, że biel oznacza niewinność i czystość (stroje dzieci idących
do pierwszej komunii, suknia panny młodej), czerwień mówi o namiętnej miłości (bukiet czerwonych
róż), fiolet o duchowości (stroje wyższych duchownych obrządku chrześcijańskiego), a złoto kojarzy
się nam z pieniędzmi (szczególnie my, Polacy dobrze znamy to skojarzenie, przecież płacimy złotów-
kami). Tutaj zajmiemy się jednak bardziej szczegółowym znaczeniem koloru i jego zastosowaniem
w magii zarówno ochronnej, jak i wspomagającej. Najważniejszą sprawą jest dobranie koloru do
aktualnych potrzeb czy problemów adepta. Natomiast sposób jego manifestacji jest dość dowolny.
Kolor może przejawić się w ubiorze, wystroju wnętrza, świecy, którą spalamy w jakiejś konkretnej
intencji, biżuterii, bibelotach zdobiących mieszkanie i biuro czy w barwie papieru używanego do
rytuałów.
Przyjrzyjmy się teraz po kolei poszczególnym kolorom:
– kolor biały służy wszelkiej ochronie i oczyszcza z każdego rodzaju negatywnej energii, można
stosować go zawsze, służy pomocą w każdej dziedzinie, biały kolor stosuje się szczególnie wte-

63
dy, gdy nie wiemy konkretnie, co nam zagraża lub jaka sfera życia jest narażona na negatywne
wpływy;
– kolor czerwony służy ochronie zdrowia, sił, energii fizycznej, przed wypadkami, pozytywnie
wzmacnia sferę seksu, namiętności, usuwa tchórzostwo, lęki, strach, dodaje odwagi i entuzjazmu,
działanie tego koloru jest bardzo intensywne i energetyzujące, z tego względu nie powinny go
nadużywać osoby ze swej natury energiczne, ekspansywne i mające skłonność do ryzyka, gdyż
kolor ten jeszcze bardziej wzmocni i wyeksponuje te cechy;
– kolor różowy daje ochronę w sferze miłości, przyjaźni i innych związkach uczuciowych, wzmacnia
również poczucie wartości własnej, używanie różowego koloru pozwala wprowadzić harmonię
w kontaktach z bliskimi osobami i przy­jaciółmi, poprawia atmosferę w domu oraz w pracy, przy-
ciąga pozytywne wibracje w miłości;
– kolor pomarańczowy służy do ochrony osobistej ciała i przedmiotów osobistego użytku, zapewnia
oczyszczenie naszego ciała, jak też i przedmiotów używanych przez nas osobiście z negatywnych
energii, które mogą z łatwością „przykleić się” przez dotyk, a nawet przez spojrzenie (tzw. „złe
oko”);
– kolor żółty daje ochronę podczas podróży, w ruchu, w działaniu oraz w sprawach nauki, intelektu,
podczas ważnych rozmów oraz przy zawieraniu umów i kontraktów;
– kolor zielony służy do ochrony związków partnerskich, bliskich osób (szczególnie dzieci) oraz
miejsca pracy;
– kolor złoty chroni pieniądze, bogactwa, majątek, umacnia stan posiadania;
– kolor niebieski służy do ochrony szczęścia domowego, relacji rodzinnych, uczuć wyższych i re-
ligijnych;
– kolor fioletowy daje ochronę w sferze duchowej, podczas medytacji oraz w przypadku już za-
istniałych chorób (uwaga: nie wolno wtedy stosować czerwonego koloru, ponieważ może on
uaktywnić i wzmocnić procesy chorobotwórcze oraz nasilić gorączkę);
– kolor brązowy służy do ochrony zwierząt, roślin oraz naszej Matki Ziemi;
– kolor srebrny chroni przed złymi duchami, podczas snu oraz przy wszelkich rytuałach magicz-
nych skorelowanych z kwadrami Księżyca; srebrną świecę warto zapalić przed snem, by oczyścić
atmosferę z negatywów, jakie przyniósł dzień oraz żeby zapewnić sobie spokojny sen;
– kolor szary służy do ochrony osiągniętej pozycji społecznej, posiadanej władzy, wpływów i pre-
stiżu;
– kolor granatowy chroni porządek, wzmacnia stabilizację i istniejące struktury, pozwala zachować
status quo;
– kolor czarny – w żadnym wypadku nie powinniśmy go stosować, jeśli nasza magia ma być magią
pozytywną.
Oczywiście nie ma przeciwwskazań do łączenia kolorów, zgodnie z potrzebami osoby praktyku-
jącej magię. Należy jednak pamiętać o zakresie wpływów poszczególnych kolorów, gdyż na przykład
połączenie koloru niebieskiego, który wycisza, skłania do medytacji i refleksji z czerwonym, który
dodaje energii, uaktywnia i nastraja erotycznie, może wywołać niepokój wewnętrzny i dysharmo-
nię. Równie niekorzystnie działa połączenie koloru różowego ze złotym wnosząc interesowność
w kontakty z bliskimi osobami, przyjaciółmi czy nawet w relacje partnerskie, miłosne. Natomiast
korzystnie wpływa łączenie koloru białego ze wszystkimi innymi barwami. Poza tym skutecznie
działają następujące połączenia:
– zielono-złoty dobrze chroni miejsce pracy i dochody z niej uzyskiwane;

64
– niebiesko-fioletowy wzmacnia rozwój duchowy, pomaga nawiązać kontakt z duchowym opieku-
nem, przynosi równowagę wewnętrzną;
– czerwono-różowy potęguje i umacnia miłość we wszystkich jej aspektach;
– granatowo-szary pozwala odpowiednio wykorzystywać władzę i cieszyć się posiadanym presti-
żem;
– zielono-brązowy sprzyja ludziom pracującym w zawodach związanych z naturą (rolnikom, le-
śnikom, biologom i adeptom wiedzy tajemnej);
– niebiesko-srebrny uaktywnia prorocze sny;
– czerwono-pomarańczowy dostarcza wigoru, wzmacnia witalność oraz siły seksualne;
– srebrno-złoty prawidłowo równoważy pierwiastek męski i żeński w osobowości każdego czło­
wieka;
– srebrno-fioletowy wzmaga empatię, uaktywnia zdolność do jasnowidzenia i przewidywania
przyszłości;
– czerwono-granatowy doskonale oczyszcza z negatywnych energii i wprowadza harmonię ener-
getyczną w otoczeniu;
– niebiesko-różowy nasila pozytywne uczucia w relacjach platonicznych (przyjaźni, sympatii,
współpracy);
– różowo-brązowy chroni zdrowie naszych „braci młodszych”, zwierząt i roślin, które pozostają
pod naszą opieką.
Kolory można również łączyć po trzy, a nawet cztery. W takim wypadku kierujemy się ich dzia-
łaniem ogólnym i zasadą łączenia ze sobą barw harmonijnych w ich znaczeniu symbolicznym, a nie
estetycznym.
A teraz podaję kilka rytuałów związanych z kolorami.

Ochrona zdrowia kolorami


Tę praktykę trudno nazwać rytuałem, powinna się ona stać raczej naszym nawykiem. Chodzi w niej
o dobór odpowiedniego kolorystycznie stroju tak, aby wzmacniał on nasz organizm, oczyszczał z ne-
gatywnych energii poszczególne narządy i chronił je przed złymi wpływami. I tak strój, w którym
przeważa kolor:
– czerwony – dodaje energii, wzmacnia system odpornościowy, oczyszcza krew i reguluje pracę
serca (uwaga: nie powinny go stosować osoby, które w danym momencie są chore, gdyż może
on uaktywnić i wzmocnić procesy chorobotwórcze oraz nasilić gorączkę);
– żółty – wzmacnia śledzionę, usprawnia procesy trawienia, wpływa korzystnie na stan jajników
i prostaty, uaktywnia szare komórki w mózgu;
– pomarańczowy – wzmacnia serce, wątrobę oraz macicę, wpływa korzystnie na psychikę;
– zielony – reguluje pracę żołądka i dolnej części przewodu pokarmowego (jelita, dwunastnica),
usprawnia układy wydalnicze, wzmacnia nerki i pęcherz moczowy;
– niebieski – reguluje układ hormonalny, przeciwdziała przeziębieniom i chorobom gardła;
– fioletowy – wzmacnia zmysły (wzrok, słuch itp.), przeciwdziała migrenom i bólom głowy, chroni
przed czarną magią;
– brązowy – wzmacnia kości, przeciwdziała chorobom kręgosłupa i kończyn;
– biały – chroni psychikę i ciała subtelne.

65
Oczywiście stosowanie ochrony kolorami w przypadku choroby nie zastępuje leczenia, może je
tylko wzmacniać.

Osłaniający rytuał
Im więcej osób przychodzi do naszego domu, tym większe ryzyko, że ktoś pozostawi w nim ne-
gatywne energie. Nie chcę przez to powiedzieć, że wszyscy Twoi goście źle Ci życzą, ale… A nawet
jeśli wszyscy są życzliwi, to przecież mogą mieć jakieś swoje problemy, kłopoty, smutki, zapalone
świece nie pozwolą im pozostać w Twoim domu. Nie oznacza to jednak, że powinniśmy zrezygnować
z życia towarzyskiego. Wystarczy odpowiednio się zabezpieczyć. Do tej praktyki potrzebujemy:
– nieparzystą ilość świec w kolorze zgodnym z intencją ­spotkania (np. złotym, gdy spotkanie dotyczy
interesów, zielonym, kiedy jest związane z pracą, różowym – typowo towarzyskie itp.),
– serwetki zgodne z kolorem świec,
– bukiet kwiatów zgodny z kolorem świec.
Przed przyjściem gości udekoruj stół lub mieszkanie świecami, ustaw kwiaty na stole i rozłóż
serwetki. Oprócz ochrony na pewno wytworzy to miłą atmosferę i doda nastroju.
Ochrona podczas snu

Wiele osób cierpi na bezsenność, niejednej śnią się koszmary lub ma problemy związane z obu-
dzeniem się w porę i uzyskaniem rano pełnej sprawności. Można w to wierzyć lub nie, ale częstą
przyczyną tego są negatywne energie kierowane w stronę takiej osoby. Przed nimi i ich skutkami
chroni ten rytuał. Wykonuje się go wieczorem, przed snem. Potrzebne są tu:
– srebrna świeca,
– srebrna piżama lub koszula nocna,
– gałązka wrzosu,
– gałązka paproci,
– kłos żyta,
– kwiat rumianku.
W kątach pokoju umieszczamy zioła. Od strony północnej żyto, od zachodniej paproć, od połu-
dniowej wrzos, a od wschodniej rumianek. Na środku sypialni zapalamy srebrną świecę, ubieramy
się w srebrną piżamę lub koszulę nocną i obserwując jej płomień wyobrażamy sobie, jak spala się
w nim wszelkie zło, które ktokolwiek zechciałby skierować w naszą stronę w ciągu nocy. Po pół
godzinie świecę gasimy, zostawiając ją na środku pokoju do rana. Rano zbieramy zioła i chowamy
je w ciemnym, bezpiecznym miejscu razem ze świecą do wieczora. Rytuał powtarzamy przez co
najmniej trzy kolejne wieczory. W razie potrzeby po kilku dniach możemy go ponowić.

Kolorowe szybki
Ten rytuał w sposób bardzo skuteczny chroni domy przed negatywnymi wpływami. Teraz jest
go bardzo łatwo stosować, dzięki modzie, jaka przywędrowała do nas z Ameryki, gdzie przy każdej
okazji ozdabia się czymś okna. Oczywiście można się tu posłużyć gotowymi produktami, jakie są
do dostania w sklepach z akcesoriami feng shui, ale są one drogie i nie zawsze czyste energetycznie

66
(wszak dotyka ich wiele osób, tak przy produkcji, jak i w sklepie). Taniej i bezpieczniej jest wykonać
je samemu. Odpowiednią porą na wykonanie tej praktyki jest wieczór przy pełni Księżyca. Potrze-
bować będziesz następujących akcesoriów:
– bibułka lub barwny papier w następujących kolorach: czerwony, zielony, niebieski, fioletowy
i biały,
– nożyczki,
– klej lub taśma klejąca.
Jeśli masz okno od wschodu, naklejasz na nim barwną tęczę umieszczając kolory w następującej
kolejności: biały, czerwony, fioletowy, niebieski, zielony. Paski papieru nie muszą być szerokie, a ich
długość nie powinna przekraczać 50 cm. Moim zdaniem najładniej wygląda to, gdy jest naklejone
łukiem w rogu okna.
Jeśli masz okno od strony południowej, naklejasz na nim paski w następującej kolejności: biały,
fioletowy, niebieski, zielony, czerwony. Na oknie od strony wschodniej obowiązuje kolejność: biały, nie-
bieski, zielony, czerwony, fioletowy, a od północnej – biały, zielony, czerwony, fioletowy, niebieski.

Ochrona Matki Ziemi


Tak samo jak chronimy swoje mieszkanie, powinniśmy się zatroszczyć o nasz wspólny dom, Mat-
kę Ziemię. Ten rytuał tradycyjnie wykonuje się w dni zmiany pór roku. W związku z tym, że Słońce
w znak Barana (wiosna), Raka (lato), Wagi (jesień) i Koziorożca (zima) wchodzi różnie (rozpiętość
do 3 dni), lepiej to sprawdzić w dobrym kalendarzu lub tak zwanych efemerydach planet. Każdy
szanujący się adept magii naturalnej rytuał ten wykonuje przynajmniej raz w roku. Do tej praktyki
potrzebne są:
– jedna brązowa, cienka świeca,
– nowa, średnia doniczka,
– ziemia ogrodnicza,
– olejek lawendowy.
Najpierw starannie myjemy doniczkę (można ją wyparzyć wrzątkiem), a następnie napełniamy ją
ziemią ogrodniczą. Teraz „poświęcamy” ją olejkiem, kapiąc na ziemię dziewięć kropel. Wyobrażamy
sobie, jak olejek przenika ziemię i oczyszcza ją z negatywnych energii. Następnie wkładamy do ziemi
świecę i zapalamy ją. Siadamy naprzeciwko doniczki i wizualizujemy naszą planetę. Tworzymy wi-
zję, w której ogień świecy ogarnia Ziemię i spala całe zło, jakie jej uczynili ludzie. Kiedy świeca się
dopali i zgaśnie w sposób naturalny, bierzemy doniczkę z ziemią, wynosimy ją na dwór i wysypujemy
zawartość w miejscu, w którym coś może w przyszłości wyrosnąć (najlepiej w swoim ogródku lub
lesie), zaś doniczkę rozbijamy, a skorupy wyrzucamy.
Każdy adept wiedzy tajemnej powinien mieć również specjalnie przygotowaną świecę o odpo-
wiednim kolorze, zgodnym ze swoim znakiem Zodiaku, z wypisanym lub wyrytym na niej własnym
imieniem i namaszczoną odpowiednim olejkiem. Świecę taką zapala się na pięć minut w dniu przy-
pisanym planecie opiekuńczej adepta.

67
Znak Planeta Dzień
Kolor Olejek
Zodiaku opiekuńcza tygodnia
Baran czerwony jałowiec, sosna Mars wtorek
Byk różowy geranium, róża Wenus piątek
Bliźnięta żółty lawenda, wawrzyn Merkury środa
Rak srebrny jaśmin, lilia Księżyc poniedziałek
Lew złoty słonecznik, anyżek Słońce niedziela
Panna brązowy fiołek, passiflora Merkury środa
Waga niebieski magnolia, melisa Wenus piątek
Skorpion indygo mirra, wrzos Mars (Pluton) wtorek
Strzelec pomarańczowy rozmaryn, świerk Jowisz czwartek
Koziorożec szary cyprys, cedr Saturn sobota
Wodnik fiolet werbena, tymianek Saturn (Uran) sobota
Ryby zieleń rumianek, malwa Jowisz (Neptun) czwartek

Na zakończenie tego rozdziału podaję inwokację, którą wypowiadamy (głośno lub w myślach)
zapalając świecę, jeśli tego wymaga dana praktyka i rytuał:

Ogniu! Prastara jest twa moc.


Tyś władny chronić mnie
tak w dzień, jak i w noc.
W tej intencji zapalam cię.
Spal zło, które chce szkodzić mi,
przywołaj dobro, niechaj mnie
otoczy po kres moich dni.
Ogniu! Hołd składam ci!
Niech tak się stanie.

2. Siła drzew

O tym, że drzewa i w ogóle rośliny mają pozytywne oddziaływanie na człowieka, nie trzeba
chyba nikogo przekonywać. Nawet tak ortodoksyjna nauka, jak współczesna medycyna uznaje ich
właściwości lecznicze i często stosuje. W tej książce zajmiemy się głównie energetycznym i psycho-
logicznym oddziaływaniem roślin oraz ich zastosowaniem w magii naturalnej.
Z magią od niepamiętnych czasów były związane drzewa. Dzięki swej długowieczności stały się
symbolami i strażnikami mocy, siły, dumy i godności. Również las, nie tknięty ludzką ręką, pełen
drzew w każdym wieku, rodzaju i rozmiarze stał się zarówno miejscem magicznym i tajemnym, jak
i naturalnym rezerwuarem energii, dlatego warto mieć swój ­zakątek w nim, gdyż tam Twoje praktyki
osiągną niebywałą moc i nie muszą to być koniecznie rytuały związane z magią drzew, wszelkie inne
też uzyskają w lesie dodatkowe wzmocnienie.

68
Do praktykowania magii naturalnej nadaje się każde zdrowe i dorodne drzewo na świecie,
ponieważ jednak każdy rodzaj drzewa ma inne właściwości i specyficzną moc, najpierw pokrótce
omówię ich działanie i zastosowanie:
• akacja – działa ochronnie i wspomagająco; w medycynie ludowej napar z liści i kwiatów stosuje
się w chorobie lokomocyjnej, zapewnia pomyślność w podróży; stosuje się ją w magii początków,
miłosnej, rozstania i płodności.
• bez czarny – działa ochronnie, uzdrawiająco, przyciąga dostatek, poprawia sytuację finansową;
stosuje się go w medycynie ludowej do leczenia przeziębień i drobnych dolegli­wości kobiecych,
a w magii naturalnej używa do rytuałów związanych ze zdrowiem, pieniędzmi i płodnością;
• brzoskwinia – działa wspomagająco i daje natchnienie; stosuje się ją w magii miłosnej, podczas
odczytywania przyszłości dowolną techniką, podczas pracy twórczej;
• brzoza – działa ochronnie, oczyszczająco, uzdrawiająco i wspomagająco; stosuje się ją w me-
dycynie ludowej na zranienia i oparzenia oraz do ogólnego wzmocnienia organizmu, w magii
naturalnej używamy energii brzozy do oczyszczania się, w magii płodności, przy rozpoczynaniu
nowych przedsięwzięć;
• buk – działa ochronnie i wspomagająco; stosuje się go w magii osobistej do wzmocnienia po-
czucia własnej wartości, pomaga przezwyciężyć nieśmiałość i ułatwia komunikację, używa się
go w magii początków, kończenia, miłosnej;
• bukszpan – działa ochronnie i oczyszczająco; stosuje się go do uwalniania zablokowanej energii,
odsuwania obsesyjnych myśli i likwidowania głębokich blokad, używa się go w magii kończenia,
rozstania, sprawiedliwości i żniw;
• cedr – działa leczniczo i wspomagająco; w medycynie ludowej stosuje się do wzmocnienia or-
ganizmu i zahamowania procesów starzenia, stosuje się go w magii pieniądza, mocy oraz spra-
wiedliwości i żniw;
• cis – stosuje się tylko w magii rozstania;
• cyprys – działa ochronnie i wspomagająco, zapewnia dobre rezultaty w podjętych działaniach;
w medycynie naturalnej uważa się, że przyspiesza powrót do zdrowia, stosuje się go w magii
pieniądza, mocy, sprawiedliwości i żniw;
• cytryna – działa ochronnie, uzdrawiająco i wspomagająco, daje inspirację; w medycynie naturalnej
jest doskonałym źródłem witaminy C; w magii osobistej zapewnia neutralność i silną ochronę,
zwiększa poziom energii, ułatwia wejście w stan alfa podczas prognozowania przyszłości, stosuje
się ją w rytuałach mocy, kończenia i sprawiedliwości i żniw;
• czeremcha – działa ochronnie i wspomagająco; przyciąga opiekunów duchowych i ożywia
wygasające uczucie, stosuje się ją w magii miłosnej, początków, sprawiedliwości i żniw oraz
kończenia;
• czereśnia – działa oczyszczająco, ochronnie i wspomagająco, ochrania ciała subtelne i poprawia
relacje między partnerami, stosuje się ją w magii miłosnej, płodności, sprawiedliwości i żniw
oraz kończenia;
• dąb – święte drzewo druidów, działa ochronnie, uzdrawiająco, wzmacniająco; w medycynie
naturalnej stosuje się go w stanach zapalnych jamy ustnej i dziąseł, jego kora działa ściągająco;
stosuje się go w magii mocy, pieniądza, sprawiedliwości i żniw, płodności, częsty, bezpośredni
kontakt z nim zapewnia długowieczność;
• eukaliptus – działa oczyszczająco, uzdrawiająco i ochronnie; w medycynie ludowej używa się
go w chorobach dróg oddechowych i podczas rekonwalescencji; stosuje się go w magii mocy;

69
• figowiec – działa ochronnie i wspomagająco; stymuluje wzrost energii w organizmie; stosuje się
go w magii miłosnej, płodności, mocy;
• głóg – działa oczyszczająco, ochronnie i wspomagająco; ułatwia koncentrację i podejmowanie
decyzji, stosuje się go w magii miłosnej, rozstania, sprawiedliwości i żniw;
• grab – działa ochronnie i wspomagająco; wzmacnia siły witalne, pomaga pokonywać przeszkody,
stosuje się go w magii początków, pieniądza i rozstania;
• grusza – działa ochronnie, leczniczo i wspomagająco; w medycynie ludowej stosuje się ją w cho-
robach tarczycy, dodaje wigoru, wyczula na piękno, stosuje się ją w magii miłosnej, płodności
i mocy;
• jabłoń – działa oczyszczająco, uzdrawiająco i wspomagająco; w medycynie ludowej używa się
jej do regulacji przewodu pokarmowego, stosuje się ją w magii miłosnej, początków, płodności,
mocy i pieniądza;
• jarzębina – działa ochronnie i wspomagająco; jest silnym środkiem ochronnym, tak całe drzewo,
jak i jej owoce, stosuje się ją w magii mocy i kończenia;
• jawor – działa ochronnie i wspomagająco; uszlachetnia i czyni bardziej wzniosłym, stosuje się
go w magii sprawiedliwości i żniw, mocy i kończenia;
• jesion – działa ochronnie i wspomagająco; stosuje się go w ochronie osobistej, w ochronie oto-
czenia oraz w magii początków i kończenia;
• jodła – działa leczniczo, oczyszczająco i wspomagająco; w medycynie ludowej używa się jej przy
chorobach górnych dróg oddechowych, ułatwia radzenie sobie z emocjami, pomocna w pracy
z oddechem (rebirting), stosuje się ją w magii początków, płodności, mocy i rozstania;
• kasztanowiec – działa oczyszczająco, ochronnie, leczniczo i wspomagająco; w medycynie ludowej
używa się go przy zapaleniach stawów oraz jako środek łagodzący objawy związane z występowa-
niem hemoroidów, łagodzi emocje, ułatwia uczenie się, stosuje się go w magii początków, mocy,
płodności, sprawiedliwości i żniw;
• klon – działa ochronnie i wspomagająco; ułatwia wejście w trans podczas przewidywania przyszło-
ści, nasila zdolności do jasnowidzenia, stosuje się go w magii miłosnej, początków i płodności;
• leszczyna – działa ochronnie, leczniczo i wspomagająco; równoważy pierwiastek męski i żeński,
jest doskonałym materiałem na różdżki radiestezyjne; stosuje się ją w magii miłosnej, sprawie-
dliwości i żniw oraz początków;
• limba – działa ochronnie i wspomagająco; pomaga zrozumieć siebie, dodaje sił i energii, stosuje
się ją w magii mocy, początków i kończenia;
• lipa – działa ochronnie, leczniczo, wspomagająco, inspirująco; w medycynie ludowej używa
się jej na wszelkie dolegliwości związane z przeziębieniami; stosuje się ją do magii początków,
miłosnej, sprawiedliwości i żniw, płodności, mocy;
• mandarynka – działa ochronnie i wspomagająco; tonizuje organizm, wprowadza harmonię
i przyciąga sympatię innych, stosuje się ją w magii miłości, początków, mocy i kończenia;
• migdałowiec – działa ochronnie, inspirująco i wspomagająco; ułatwia wejście w trans podczas
przewidywania przyszłości, nasila zdolności do jasnowidzenia, pomaga w zdobywaniu wiedzy,
stosuje się go w magii pieniądza, płodności, sprawiedliwości i żniw, początków, rozstania;
• miłorząb – działa oczyszczająco i wspomagająco; wpływa ogólnie korzystnie na samopoczucie,
stosuje się go w magicznej kosmetologii, używa się go w magii miłosnej, płodności i pieniądza;
• modrzew – działa ochronnie i wspomagająco; ułatwia kończenie starych, niepotrzebnych spraw,
daje natchnienie do pracy twórczej, stosuje się go w magii kończenia, rozstania, sprawiedliwości
i żniw;

70
• morela – działa ochronnie i wspomagająco; wzmacnia siły wewnętrzne, stosuje się ją w magii
miłosnej i rozstania;
• morwa – działa oczyszczająco, ochronnie i wspomagająco; wyczula na pozytywne wibracje sub-
telnej natury, stosuje się ją w magii miłosnej, płodności oraz sprawiedliwości i żniw;
• oliwka – działa oczyszczająco, ochronnie i wspomagająco; w medycynie ludowej stosuje się ją
na problemy dermatologiczne, zapewnia spokój wewnętrzny i poczucie bezpieczeństwa, stosuje
się ją w magii miłosnej, płodności, pieniądza, sprawiedliwości i żniw;
• orzech włoski – działa ochronnie, leczniczo i wspomagająco; w medycynie ludowej stosuje się
go na problemy skórne i jako środek regulujący pracę jelit, używa się go w magii mocy, sprawie-
dliwości i żniw oraz kończenia;
• olcha – działa ochronnie, oczyszczająco i wspomagająco; bardzo silny środek ochronny przed
wszelkiego rodzaju negatywnymi energiami, stosuje się ją w magii początków, sprawiedliwości
i żniw oraz kończenia;
• osika – działa ochronnie i wspomagająco; również silny środek ochronny, stosuje się ją w magii
początków, sprawiedliwości i żniw oraz płodności;
• palma – działa ochronnie i wspomagająco; wnosi powiew nowości, stosuje się ją w magii miło-
snej, płodności i mocy;
• pomarańcza – działa ochronnie i wspomagająco; przyciąga miłość i szczęście w związkach,
stosuje się ją w magii miłosnej, początków, mocy i kończenia;
• sosna – działa oczyszczająco, ochronnie, leczniczo i wspomagająco; w medycynie ludowej używa
się jej przy chorobach dróg oddechowych i reumatyzmie, stosuje się ją w magii pieniądza, mocy,
sprawiedliwości i żniw oraz płodności;
• śliwa – działa oczyszczająco i ochronnie; w medycynie ludowej stosowana jako środek przeczysz-
czający, zwiększa umiejętność obiektywnej oceny sytuacji, stosuje się ją w magii sprawiedliwości
i żniw, mocy i kończenia;
• świerk – działa ochronnie i wspomagająco; wzmacnia poczucie godności osobistej, nasila obiek-
tywizm i trzeźwość spojrzenia, stosuje się go w magii początków, sprawiedliwości i żniw oraz
kończenia;
• topola – działa ochronnie i wspomagająco; zapobiega samotności i pobudza uczucia wyższe,
stosuje się ją w magii początków, miłosnej oraz sprawiedliwości i żniw;
• wiąz – działa ochronnie, leczniczo i wspomagająco; w medycynie ludowej stosuje się go w cho-
robach gardła i jamy ustnej, używa się go do magii mocy oraz sprawiedliwości i żniw;
• wierzba – działa oczyszczająco, ochronne, leczniczo i wspomagająco; w medycynie ludowej
używa się jej do zmniejszenia gorączki i osłabienia bólu, używa się jej w magii miłosnej, mocy
i kończenia;
• wiśnia – działa ochronnie i wspomagająco; pomaga przezwyciężyć depresję, stosuje się ją w magii
mocy, kończenia i rozstania.
W jaki sposób można wykorzystać te działania? Poniżej zamieszczam kilka rytuałów, które
praktykuje się z wykorzystaniem energii drzew. Najważniejsze zaś zalecenie brzmi: drzewo musi być
żywe, aby mogło dzielić się z nami posiadaną siłą. Jeśli potrzebujemy jego kory, liści lub owoców,
nie zapomnijmy najpierw o nie poprosić, a kiedy cokolwiek zrywamy z drzewa, pamiętajmy, by mu
podziękować za jego ofiarę. W niektórych przypadkach wręcz jest zalecana zapłata za przysługę
drzewa, w postaci drobnej monetki zakopanej między jego korzeniami.

71
Odzyskiwanie energii
Kiedy jesteś zmęczony, czujesz, że brakuje Ci energii i chęci do życia, udaj się do lasu i znajdź tam
silne, duże drzewo, bez żadnych narośli i zniekształceń. Obejdź pień dookoła trzykrotnie zgodnie
z ruchem wskazówek zegara i wypowiadaj przy tym następującą inwokację:

O wielkie drzewo, mocne i silne!


Po twoją pomoc przybyłem.
Użycz mi swej siły,
aby moje wróciły.
Dla ciebie bez szkody,
dla mojej wygody
niech tak się stanie.

Teraz usiądź pod drzewem i oprzyj się o nie plecami. Poczuj, jak ożywcze energie krążą między
wami, jak się wymieniacie – Ty oddajesz drzewu swoją zużytą, starą energię, a ono nasącza Twoje
ciało nową, pełną życia i wigoru. Posiedź tak co najmniej 15 minut (możesz dłużej), a potem po-
dziękuj drzewu za jego pomoc.

Domowe drzewo
Wyjątkowo skuteczny rytuał, który stosujemy do ochrony mieszkania lub biura (również innych
pomieszczeń). Wykonuje się go między nowiem a pierwszą kwadrą Księżyca, na przełomie jesieni
i zimy (luty-marzec), najlepiej rankiem, dzień tygodnia nie ma tu znaczenia. Do tej praktyki potrze-
bujemy następujących akcesoriów:
– duża, nowa doniczka,
– kilka małych, polnych kamyczków,
– dobra ziemia ogrodnicza,
– pół litra niechlorowanej wody,
– biała nitka,
– kilka żywych (nie ususzonych) orzechów laskowych lub kasztanów.
Na początku należy odpowiednio przygotować donicę, wymyć ją starannie lub wyparzyć, następnie
na dno połóż kamyczki i nasyp ziemi (powinna być lekko wilgotna). Teraz delikatnie zasadź orzechy
lub kasztany (nieparzystą ilość) i podlej je niechlorowaną wodą. Dbaj o to, by ziemia w doniczce nie
była ani zbyt sucha, ani zbyt mokra. Po wykiełkowaniu roślinek obwiąż doniczkę białą nitką i starannie
troszcz się o rośliny, one będą chronić Twój dom. Trzymaj ją przez rok w mieszkaniu, a następnej
wiosny zasadź ją w pobliżu. Nawet jeśli mieszkasz w bloku, możesz ją zasadzić na trawniku przed
nim. To bardzo ważne, gdyż inaczej drzewko zmarnieje i cały rytuał będzie na nic.

Siła trzech dębów


Ten prastary rytuał zapewnia ochronę, dobre zdrowie, długowieczność tak tobie, jak i Twoim
bliskim. Wykonuje się go w plenerze, przy pełni Księżyca o jego wschodzie. Dzień tygodnia nie ma

72
tu znaczenia, natomiast wskazane jest tą praktykę odprawiać latem lub wczesną jesienią. Potrzebny
do niej będzie tylko długi sznur z włókien naturalnych (można samemu zrobić z wełny).
Udajemy się do dębowego lasu i znajdujemy trzy dęby rosnące blisko siebie. Obwiązujemy je
przygotowanym wcześniej sznurem. Jego końce przewiązujemy siebie. Na głos lub w myślach po-
wtarzamy następujące słowa:

Niech siła wasza stanie się i moją,


niech będzie dla mnie mocy ostoją,
niech chroni mnie i dzieci moje,
tak jak wy chronicie swoje.
Niech tak się stanie.

Pozostań w zjednoczeniu z dębami przez kilka minut. Następnie odwiąż sznur i zakop go między
dębami. Teraz poszukaj tylu żołędzi, ile bliskich Ci osób mieszka razem z Tobą. Podziękuj dębom
za pomoc, weź żołędzie i wróć do domu.
Jeśli zainteresowały Cię Czytelniku zagadnienia związane z energią drzew i chciałbyś dowiedzieć się
czegoś więcej na ten temat, odsyłam Cię do książki mego autorstwa „Tajemnice energii drzew”, która
ukaże się jeszcze w tym roku nakładem Wydawnictwa Studio Astropsychologii w Białymstoku.

3. Siła ziół
Zioła to najsłabiej poznany element otaczającego nas świata. Botanicy wciąż odkrywają nowe,
nieznane do tej pory gatunki. Z drugiej zaś strony jest to jeden z najstarszych elementów magii, sto-
sowany w niej od najdawniejszych czasów. Do rytuałów stosujemy zarówno suche, jak i żywe zioła
oraz kwiaty. Możemy również używać kadzideł i olejków eterycznych robionych na bazie wyciągów
z ziół i kwiatów. Stosuje się je we wszelkiego rodzaju magii, przy czym nasiona odnosi się do magii
ognia, liście i łodygi do magii wody, kwiaty do magii powietrza, a korzenie do magii ziemi. Poniżej
podaję zestawienie roślin najczęściej stosowanych w rytuałach, zastosowanie, zakres ich działania
oraz rodzaj magii, w której się ich używa:
• aloes – działa oczyszczająco, ochronnie, leczniczo; przyciąga zdrowie, siły, powodzenie i wspo-
maga rozwój duchowy, stosuje się go w magii mocy, sprawiedliwości i żniw, rozstania;
• arcydzięgiel litwor – działa ochronnie; wywołuje umiar i pozwala spokojnie czekać na rozwój
zdarzeń, używa się go w magii sprawiedliwości i żniw, mocy, kończenia;
• bazylia – działa ochronnie i wspomagająco; chroni przed złymi energiami, przyciąga miłość
i bogactwo, stosuje się go w magii pieniądza, miłosnej, początków, płodności;
• biedrzeniec anyż – ma działanie oczyszczające, ochronne; pobudza energie subtelne, wspomaga
medytację, stosuje się go w magii sprawiedliwości i żniw oraz początków;
• bez – działa ochronnie i wspomagająco; pobudza siły psychiczne i wprowadza harmonię, stosuje
się go w magii kończenia, rozstania, miłosnej i płodności;
• bylica – działa ochronnie; zapewnia szczęśliwą podróż, wspomaga rekonwalescencję i chroni
przed negatywną energią, stosuje się ją w magii początków, mocy i kończenia;
• cebula – ma działanie ochronne, lecznicze; wzmacnia odporność, chroni przed złymi duchami,
stosuje się ją w magii początków, mocy, kończenia;

73
• chmiel – ma działanie ochronne i wspomagające; działa nasennie, chroni podczas snu, ułatwia
jasnowidzenie, stosuje się go w magii miłosnej, płodności oraz sprawiedliwości i żniw;
• cynamon – działa oczyszczająco, ochronnie i wspomagająco; chroni przed negatywnymi energia-
mi, przyciąga pieniądze, wspomaga leczenie, wzmacnia siły psychiczne, stosuje się go w magii
miłosnej, pieniądza, płodności, sprawiedliwości i żniw oraz mocy;
• czarny pieprz – działa ochronnie i wspomagająco; wzmaga czujność, dodaje odwagi i energii,
stosuje się go w magii mocy, płodności, pieniądza, kończenia;
• czosnek – ma działanie oczyszczające, ochronne, lecznicze; oczyszcza wszystkie ciała człowieka,
działa leczniczo i chroni przed złem na wszystkich poziomach, stosuje się go w magii początków,
pieniądza, płodności, sprawiedliwości i żniw, kończenia, rozstania;
• eukaliptus – ma działanie oczyszczające i ochronne; wspomaga zdrowie, chroni przed złymi
energiami, stosuje się go w magii mocy, pieniądza, rozstania, kończenia;
• fiołek – działa ochronnie i wspomagająco; chroni przed negatywnymi energiami, przyciąga
miłość i inne pozytywne uczucia, stosuje się go w magii miłosnej, początków, płodności oraz
sprawiedliwości i żniw;
• gałka muszkatołowa – ma działanie oczyszczające, wspomagające; podnosi poziom energii,
dodaje wigoru, stosuje się ją w magii początków, miłosnej, mocy;
• gardenia – działa wspomagająco; wzmaga poczucie szczęścia, stosuje się ją w magii początków
i miłosnej;
• geranium – ma działanie wspomagające i lecznicze; poprawia nastrój, pomaga cieszyć się życiem,
działa leczniczo na drogi oddechowe, stosuje się je w magii początków, miłosnej oraz mocy;
• goździk korzenny – ma działanie oczyszczające, ochronne, wspomagające; usuwa negatywne
energie, oczyszcza ciało i przestrzeń, przyciąga pieniądze, zapobiega plotkom, stosuje się go
w magii pieniędzy, mocy, sprawiedliwości i żniw, kończenia, rozstania;
• groszek pnący – działa wspomagająco; sprzyja miłości i przyjaźni, wspomaga finanse, stosuje
się go w magii miłosnej, płodności i pieniądza;
• hiacynt – wpływa ochronnie i wspomagająco; pomaga zwalczyć smutek i samotność, stosuje się
go w magii początków, kończenia i rozstania;
• jałowiec – ma działanie oczyszczające i ochronne; usuwa wszelkie negatywne energie, pobudza
siły psychiczne, stosuje się go w magii mocy, sprawiedliwości i żniw, kończenia;
• jaśmin – działa ochronnie i wspomagająco; przyciąga miłość i pieniądze, ułatwia me-
dytację, wywołuje prorocze sny, stosuje się go w magii pieniądza, początków, miłości i roz-
stania;
• kminek – wpływa ochronnie, leczniczo i wspomagająco; zwiększa poziom energii i wzmacnia
odporność organizmu; stosuje się go w magii mocy, początków i kończenia;
• konwalia – ma działanie oczyszczające i wspomagające; poprawia pamięć, sprzyja namiętności;
stosuje się ją w magii miłosnej, początków, płodności i kończenia;
• koper – wpływa ochronnie, leczniczo i wspomagająco; wyostrza zmysły, pobudza witalność,
poprawia trawienie, stosuje się go w magii początków, mocy, sprawiedliwości i żniw;
• kosaciec (irys) – ma działanie oczyszczające, wspomagające; przyciąga i chroni pieniądze, uła-
twia podejmowanie decyzji, dodaje wiary w siebie, stosuje się go w magii pieniądza, początków,
obfitości, kończenia, rozstania;
• krwawnik – wpływa ochronnie, leczniczo i wspomagająco; pobudza świadomość, przyspiesza
gojenie się ran, stosuje się go w magii mocy, początków, sprawiedliwości i żniw, koń­czenia;

74
• lawenda – działa ochronnie i wspomagająco; przyciąga ­miłość, wprowadza harmonię, daje równo-
wagę wewnętrzną, stosuje się ją w magii miłości, początków, płodności, sprawiedliwości i żniw;
• len – ma działanie oczyszczające, ochronne i wspomagające; przynosi spokój, osłania przed działaniem
negatywnych energii, przyciąga sympatię innych, można stosować w każdym rodzaju magii;
• lilia – wpływa oczyszczająco i wspomagająco; pobudza uczucie spokoju i szczęścia, sprzyja re-
fleksji, stosuje się ją w magii początków, miłosnej, płodności i rozstania;
• melisa – działa ochronnie i wspomagająco; uspokaja, wprowadza równowagę wewnętrzną, chroni
przed złem, stosuje się ją w magii miłości, początków, kończenia, rozstania;
• mięta – wpływa oczyszczająco i wspomagająco; chroni przed złem, przyciąga pieniądze, wzmacnia
namiętność, stosuje się ją w magii pieniądza, miłości, początków, płodności;
• mirra – ma działanie oczyszczające i ochronne; wypędza i niszczy negatywne energie, wspomaga
leczenie, ułatwia medytację, wspomaga rozwój duchowy, stosuje się ją w magii początków, mocy,
sprawiedliwości i żniw, kończenia, rozstania;
• nagietek – działa oczyszczająco, ochronnie i wspomagająco; wzmacnia siły fizyczne i psychiczne,
stosuje się go w magii początków, mocy i kończenia;
• narcyz – działa ochronnie i wspomagająco; poprawia poczucie wartości własnej, usuwa blokady
psychiczne, stosuje się go w magii początków, miłosnej, sprawiedliwości i żniw;
• oman – działa ochronnie i wspomagająco; chroni przed złem, nasila zdolności parapsychiczne,
wspomaga medytację, stosuje się go w magii mocy, sprawiedliwości i żniw, kończenia, rozstania.
Uwaga: roślina silnie trująca!;
• orzech kokosowy – wpływa ochronnie i wspomagająco; chroni przed negatywnymi energiami, przy-
ciąga miłość i pieniądze, stosuje się go w magii pieniądza, miłości, mocy, sprawiedliwości i żniw;
• paczula – ma działanie ochronne i wspomagające; przyciąga miłość, nasila płodność, ochrania
stan posiadania, stosuje się ją w magii początków, płodności, mocy, sprawiedliwości i żniw, pie-
niądza, miłości;
• pelargonia – wpływa oczyszczająco, ochronnie; oczyszcza z negatywnych energii i chroni przed
złem, wspomaga zdrowie, stosuje się je w magii mocy, sprawiedliwości i żniw, kończenia;
• pietruszka – ma działanie oczyszczające i ochronne; usuwa negatywne energie z organizmu,
wzmacnia zdrowie, stosuje się ją w magii mocy, płodności, sprawiedliwości i żniw;
• rozmaryn – działa oczyszczająco, ochronnie, wspomagająco; oczyszcza z negatywnych energii,
zapewnia spokój, sprzyja zachowaniu młodości, stosuje się go w magii początków, mocy, spra-
wiedliwości i żniw, rozstania;
• róża – ma działanie ochronne, wspomagające; przyciąga miłość, zapewnia wzajemność, pobudza
namiętność, stosuje się ją w magii miłości, początków, płodności, mocy;
• rumianek – wpływa ochronnie i wspomagająco; uspokaja i ułatwia relaks, stosuje się go w magii
mocy, początków, kończenia i rozstania;
• sandałowiec – wpływa oczyszczająco i ochronnie; oczyszcza z wszelkiej złej energii, chroni przed
złem, wspomaga ­rozwój duchowy, stosuje się go w magii początków, mocy, sprawiedliwości i żniw,
kończenia;
• szałwia – ma działanie oczyszczające, ochronne, wspomagające; niszczy negatywne energie, chro-
ni przed złem, pobudza mądrość, przyciąga pieniądze, uzdrawia ciało i umysł; można stosować
w każdej magii;
• tatarak – wpływa ochronnie i wspomagająco; chroni przed negatywnymi energiami, pobudza
namiętność i siły witalne, stosuje się go w magii miłosnej, początków, płodności, mocy;

75
• truskawka – działa ochronnie i wspomagająco; przyciąga miłość, pobudza namiętność, chroni
stan posiadania, stosuje się ją w magii pieniędzy, miłości, płodności, kończenia;
• tulipan – wpływa oczyszczająco, ochronnie i wspomagająco; oczyszcza organizm i otoczenie,
ułatwia kontakty z ludźmi, stosuje się go w magii początków, miłosnej, sprawiedliwości i żniw
oraz kończenia;
• tymianek – ma działanie oczyszczające i wspomagające; oczyszcza ciało i przestrzeń z nega-
tywnych energii, uzdrawia ciało i umysł, stosuje się go w magii mocy, sprawiedliwości i żniw,
kończenia, rozstania;
• wanilia – wpływa ochronnie i wspomagająco; ochrania sferę intymną, przyciąga miłość i na-
miętność, odświeża umysł i zmysły, stosuje się ją w magii miłosnej, początków, płodności, mocy,
kończenia;
• wawrzyn – ma działanie ochronne i wspomagające; przyciąga pieniądze, pobudza siły fizyczne
i psychiczne, dodaje odwagi, stosuje się go w magii pieniądza, początków, płodności, mocy,
sprawiedliwości i żniw;
• werbena – działa oczyszczająco i ochronne; chroni przed złem, usuwa negatywne energie na
wszystkich poziomach, stosuje się ją w magii początków, sprawiedliwości i żniw, kończenia;
• wisteria – ma działanie oczyszczające i ochronne; oczyszcza z negatywnych energii i chroni przed
złem na wszystkich poziomach, można stosować w każdym rodzaju magii.
Nie jest to oczywiście pełna i wyczerpująca lista roślin i ziół stosowanych w magii naturalnej.
Jeśli jesteś zainteresowany Czytelniku tymi zagadnieniami i chciałbyś dowiedzieć się ­czegoś więcej
na ten temat, odsyłam Cię do książki mego autorstwa „Tajemnice energii roślin”, która ukaże się
wkrótce nakładem Wydawnictwa Studio Astropsychologii w Białymstoku. Natomiast teraz przejdźmy
do szczegółowych opisów rytuałów związanych z energiami roślin.

Mieszanka ochronna
Warto zgromadzić sobie podstawowy zestaw kadzideł używanych w magii, aby w każdej chwili można
było z niego skorzystać. Czasami wystarczy zapalić „Mieszankę ochronną”, by uniknąć negatyw-
nych wpływów, żerowania na naszej energii czy zbierania się w domu negatywnej energii. Kadzidła
wchodzące w skład tej mieszanki możemy palić w dowolnym momencie, kiedy tylko poczujemy na
to ochotę. W zestawie tym muszą się znaleźć po jednym:
– kadzidło o zapachu zgodnym z Twoim znakiem Zodiaku (patrz część II),
– kadzidło lawendowe,
– kadzidło jałowcowe lub sosnowe,
– kadzidło cynamonowe,
– kadzidło cedrowe,
– kadzidło cytrynowe,
– kadzidło sandałowe.
Możemy je zapalić wszystkie naraz, ale w takim wypadku powinny one znajdować się w różnych
pomieszczeniach, gdyż w jednym zmieszany zapach może być zbyt silny i nieco… zbyt oryginalny.
Częściej stosuje się następujący sposób: najpierw zapala się kadzidło tzw. własne, czyli o zapachu
zgodnym ze znakiem Zodiaku osoby praktykującej tę technikę. Kiedy będzie się ono dopalać, zapa-
lamy następne, potem kolejne i tak do końca, aż spalą się wszystkie.

76
Ochronny balkon
Jest to rytuał, który skutecznie będzie nas chronił przez okres od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
Jeśli ktoś nie ma balkonu, może go praktykować w ogrodzie lub nawet w skrzynkach postawionych
na parapecie okiennym. Oprócz funkcji ochronnej pełni on, nie mniej ważną, funkcję estetyczną.
Najlepszą porą na tę praktykę jest wczesna wiosna, wtedy, kiedy zasiane na balkonie roślinki nie
wymarzną. Potrzebujemy do niej:
– opakowanie nasion kwiatów o białej barwie,
– opakowanie nasion kwiatów o czerwonej barwie,
– opakowanie nasion kwiatów o fioletowej barwie,
– odpowiedniej wielkości skrzynki balkonowe.
Jeśli należy do osób, które nie mają szczególnego zamiło­wania do ogrodnictwa lub po prostu
brakuje Ci czasu na pie­lęgnowanie roślin, możesz posłużyć się już wyhodowanymi roślinami, w tej
chwili są w sprzedaży w dużym wyborze i tylko je zasadzić. Mogą to być kwiaty tego samego gatunku,
na przykład surfinie występują we wszystkich wymienionych kolorach. Kwiaty sadzimy naprzemien-
nie, najpierw białe, potem czerwone, potem znów białe, po nich fioletowe i ponownie białe. Oprócz
kwiatów w tych kolorach na balkonie nie powinny rosnąć żadne inne. Natomiast odcienie tych barw
mogą być zróżnicowane.

Czterej strażnicy
Doskonały rytuał służący do ochrony siebie i pomieszczeń, do zastosowania po dowolnej praktyce
oczyszczającej, odwołujący się do energii poszczególnych żywiołów. Można go praktykować w do-
wolnym momencie. Potrzebne są tutaj następujące atrybuty:
– cztery świece w kolorach żywiołów, np. niebieska, liliowa, zielona i czerwona,
– cztery takie same świeczniki (lub podstawki pod świece),
– cztery olejki – jałowcowy, jaśminowy, magnoliowy, cedrowy,­
– kompas do dokładnego wyznaczenia stron świata.
Zaczynamy od namaszczenia świec olejkami. W niebieską wcieramy olejek magnoliowy, w liliową
jaśminowy, w zieloną cedrowy, a w czerwoną jałowcowy. Następnie w miarę możliwości dokładnie
określamy strony świata, ustawiamy zgodnie z tym świeczniki (podstawki), umieszczamy w nich
świece zaczynając od czerwonej, którą lokujemy od strony wschodniej. Zapalając ją wypowiadamy
następującą inwokację:

Strażniku Wschodu! Przyzywam cię.


Przybądź i chroń mnie
Tak w dzień, jak i w noc.
Niech zadziała twa moc.
Niech tak się stanie.

Teraz bierzemy świecę liliową, umieszczamy ją od strony południowej i zapalając ją wypowia-


damy takie słowa:

77
Strażniku Południa! Przyzywam cię.
Przybądź i chroń mnie
Tak w dzień, jak i w noc.
Niech zadziała twa moc.
Niech tak się stanie.

Teraz przechodzimy do świecy niebieskiej, stawiamy ją od strony zachodniej i mówiąc:

Strażniku Zachodu! Przyzywam cię.


Przybądź i chroń mnie
Tak w dzień, jak i w noc.
Niech zadziała twa moc.
Niech tak się stanie.

Ostatnią świecę, zieloną, umieszczamy od strony północnej i również wypowiadamy inwokację:

Strażniku Północy! Przyzywam cię.


Przybądź i chroń mnie
Tak w dzień, jak i w noc.
Niech zadziała twa moc.
Niech tak się stanie.

Siadamy pośrodku kwadratu utworzonego przez palące się świece i wyobrażamy sobie, że ich
płomienie unoszą się coraz wyżej i zbliżają do siebie, aby w końcu połączyć się nad naszą głową,
tworząc ochronną piramidę. Muszą one palić się pełną godzinę. Jeśli nie zużyliśmy ich w czasie
jednego seansu do końca, można je zachować do powtórzenia tego rytuału.
Doskonałą ochronę stanowią również zioła, kwiaty i drzewa zgodne ze znakiem danej osoby.
Zioło nosimy przy sobie zasuszone, kwiaty hodujemy w doniczce lub ogródku (na balkonie), zaś
drzewo opiekuńcze odnajdujemy w parku lub lesie. Poniżej podaję zestawienie roślin ochronnych
w korelacji ze znakiem Zodiaku.

Znak
Zioło Drzewo Kwiat
Zodiaku
Baran gorczyca głóg, sosna przebiśnieg, rumianek
Byk szczaw jabłoń, cedr wiciokrzew, sasanka
Bliźnięta majeranek leszczyna, modrzew azalia, konwalia
Rak szafran wierzba, grusza lilia, powój
Lew estragon topola, czereśnia nagietek, słonecznik
Panna mniszek lekarski świerk, wiśnia bratek, stokrotka
Waga mięta jesion, śliwa astry, hortensja
Skorpion tymianek klon, tarnina pelargonia, frezje
Strzelec szałwia dąb, buk goździk, dzwonek
Koziorożec pieprz czarny cis, cyprys dalie, piwonie
Wodnik bazylia jarzębina, czeremcha żonkil, nasturcja
Ryby pietruszka brzoza, osika fiołki, tulipan

78
Nawet jeśli nie przypadły Ci specjalnie do gustu rytuały związane z roślinami, warto zastosować
ochronę domu przy pomocy przypraw, tym bardziej, że nie będzie to nikogo razić, a nawet doda uroku
Twojej kuchni. Potrzebne do tego są wianki uplecione z czosnku, cebuli i ostrej papryki (czuszki).
W tej chwili są one sprzedawane nawet w supermarketach. Jeśli chcesz, by miały one pełną moc
magiczną, przed zawieszeniem wyłóż je na 12 godzin na słońcu i na następne 12 godzin poddaj dzia-
łaniu światła księżycowego. Zawieś w kuchni w takim miejscu, jakie Ci się podoba. Pamiętaj jednak
o dwóch ważnych sprawach. Przypraw tych nie wolno używać do jedzenia i należy je co pewien czas
zmieniać – czosnek co roku, cebulę co dwa-trzy lata, zaś paprykę co trzy-pięć lat.

4. Siła przedmiotów
Adept magii naturalnej w swojej praktyce wykorzystuje wszystko, co stworzyła Natura. Potrafi
zrobić też odpowiedni użytek z przedmiotów i rzeczy, które go otaczają: luster, noży, dzwonków
i wielu, wielu innych akcesoriów, które ma w zasięgu ręki. W tym rozdziale pokrótce omówimy
najczęściej stosowane. Zacznijmy od luster, które tak jak wiele innych narzędzi swój pierwowzór
mają w naturze. Pierwszymi zwierciadłami, z których korzystali ludzie były tafle jezior. W pogodny
dzień, kiedy woda układała się spokojnie, można było dość wyraźnie zobaczyć w niej odbity obraz.
Chcąc utrwalić to zjawisko ludzie zaczęli polerować różnego rodzaju materiały (kamienie, metale),
aż w końcu doszło do odkrycia szkła, które dało absolutnie czystą powierzchnię odbijającą. Trady-
cja uznaje lustra za przedmiot związany z żywiołem wody i poświęcone Księżycowi. Używa się ich
głównie w magii miłosnej, aczkolwiek znajdują swoje zastosowanie przy rytuałach oczyszczających
i ochronnych. W magii naturalnej stosujemy lustra nowe, nie używane przez inne osoby (to daje
nam gwarancję, że lustro nie przechowuje obcych energii) i druga zasada – nie wolno używać luster
w czarnej oprawie, gdyż te należą do magii negatywnej.

Lustro ochronne
Doskonały rytuał do ochrony domu lub biura. Wykonuje się go podczas pełni Księżyca, najlepiej
wieczorem. Do tej praktyki potrzebujemy:
– lustra o średnicy od 30 do 70 cm,
– łyżeczkę bylicy pospolitej,
– czystą, niechlorowaną wodę (może być mineralna),
– kawałka białego materiału z włókien naturalnych.
Odpowiednio wcześniej zaopatrz się w lustro o podanych wymiarach. Zadbaj o to, by nie było ono
w czarnej oprawie. Po przyniesieniu lustra do domu najpierw delikatnie umyj je w niechlorowanej
wodzie, zaś potem zrób napar z bylicy (jedna ­łyżeczka ziela na szklankę wody), ostudź go i kiedy
jest on jeszcze lekko ciepły, namocz w nim watkę lub czystą szmatkę i przetrzyj taflę zwierciadła.
Następnie owiń je białym materiałem i odłóż do pełni Księżyca w takie miejsce, gdzie nikt jej nie
dotknie. Wieczorem, podczas pełni, wyjmij delikatnie lustro z materiału, wynieś na dwór wysta-
wiając na działanie promieni księżycowych. Jeśli nie masz takiej możliwości, możesz położyć lustro

79
na parapecie okna tak, by oświetlał je Księżyc. Pozostaw lustro do naładowania na całą noc. Potem
będzie Cię skutecznie chronić.

Rytuał trzynastu świec


Jest to dość skomplikowany rytuał ochronny, ale wyjątkowo skuteczny. Pozwala on uniknąć wielu
negatywnych wpływów w każdej dziedzinie życia. Można go wykonywać w dowolnym momencie,
ale jego moc nasila się, gdy jest robiony w noc zmiany pory roku, a więc z 21 na 22 marca, z 22 na
23 czerwca, z 21 na 22 września i z 22 na 23 grudnia. Do jego wykonania potrzebne będą:
– 12 białych świec,
– jedna świeca woskowa,
– olejek sandałowy,
– lustro o średnicy 50 cm.
Ustaw lustro na stole lub podłodze opierając o ścianę. Wszystkie świece namaść olejkiem sanda-
łowym. Świecą woskową, która symbolizować będzie Ciebie, dotknij kolejno siedmiu czakr zaczynając
od koronnej (czubek głowy), a potem kolejno: czakry trzeciego oka (miejsce między brwiami u nasady
nosa), czakry gardła (krtań), czakry serca (serce) czakry splotu słonecznego (okolice pępka), czakry
seksualnej (nad spojeniem łonowym), czakry podstawy (kość ogonowa). Na koniec dotknij nią stóp,
ustaw na środku powierzchni, na której odprawiasz rytuał, naprzeciwko lustra i zapal. Pozostałe
świece ustaw zapalone wokół woskowej, ale nie dotykaj nimi czakr. Teraz unieś obie dłonie nad
płonącymi świecami i wizualizuj siebie, swój dom lub inne miejsce, które chcesz chronić otoczone
ochronnym ogniem, nie parzącymi płomieniami, które pochłaniają wszelkie zło, które chce w Cie-
bie uderzyć. Po siedmiu minutach zdecydowanym ruchem zgaś płomień swojej świecy i schowaj ją
w bezpiecznym miejscu. Pozostałe świece powinny wypalić się do końca.

Stłuczone lustro
Wiele osób doskonale zna przesąd, że stłuczone lustro gwarantuje siedem lat nieszczęścia. To
prawda, ale nie musi tak być. Kiedy stłukło Ci się lustro, skrzętnie pozbieraj wszystkie kawałki,
łącznie z okruszkami i umieść je w czystym, szklanym słoju. Słój starannie zakręć i ustaw na para-
pecie okna od słonecznej (wschodniej lub południowej) strony. Słoika nie odkręcaj przez siedem lat,
tylko starannie go odkurzaj. Możesz go myć, ale tak, by nie dostała się do niego woda. Po siedmiu
latach możesz go spokojnie wyrzucić. W taki sposób nie tylko unikniesz nieszczęścia, lecz dodatkowo
zapewnisz sobie ochronę domu.
Nie bez przyczyny przypisuje się w baśniach i ludowych podaniach wiedźmom umiejętność la-
tania na miotłach, gdyż to również jest przedmiot magiczny i doskonale nadaje się do oczyszczania
domu i innych pomieszczeń. Do tej pory na Polesiu można zobaczyć dość oryginalny obrazek, kiedy
to gospodyni po odprowadzeniu niemiłego gościa chwyta za miotłę i zamiata dom, sień, a nawet
dróżkę prowadzącą do furtki, zaś śmieci zbiera i pali. Miotła od dawna służy do działań magicznych,
chodzi tu jednak o przedmiot naturalny, wyhodowany z nasiona, czasami udaje się jeszcze znaleźć
takie na wiejskich jarmarkach (nie mylić z miotłą zrobioną z gałązek brzozy).

80
Magiczna miotła
Tą praktykę możemy wykonywać w dowolnym momencie, niezależnie od pory dnia i faz Księży-
ca. Najczęściej wykonuje się ją po wizycie nieproszonych, niemiłych gości, kiedy podejrzewamy, że
zostały po niej negatywne energie. Jest również ­skuteczna przy oczyszczaniu atmosfery po kłótniach
i nieporozumieniach między domownikami. Potrzebne do niej są:
– naturalna miotła,
– kadzidło sandałowe lub lawendowe,
– szklanka czystej, niechlorowanej wody.
Najpierw spryskujemy delikatnie wodą całe mieszkanie, a potem starannie wszystko zamiatamy.
Zgromadzone śmieci palimy, jeśli mamy taką możliwość w piecu lub ognisku. Możemy je również
„powierzyć” wodzie, czyli wyrzucić do sedesu, rzeki lub strumienia. Praktykę można powtarzać
w zależności od potrzeb.
Jeszcze innym przedmiotem często stosowanym w magii ochronnej są noże. Muszą być one
nowe, najlepiej z białą rękojeścią (nigdy czarną) i nie używane w kuchni. W żadnym wypadku nie
wolno nimi kroić mięsa.

Niewidzialni wartownicy
Najczęściej rytuał ten stosuje się do ochrony czasowo nieużywanych pomieszczeń. Można go
również używać, kiedy na dłuższy okres wyjeżdżamy i pozostawiamy mieszkanie bez opieki. Do tej
praktyki potrzebne są następujące akcesoria:
– dwa noże z białą rękojeścią,
– folia aluminiowa,
– kawałek białej nitki lub sznurka.
Najpierw rozkładamy na podłodze przed drzwiami wyjściowymi folię aluminiową, na niej kła-
dziemy skrzyżowane noże i wypowiadamy następujące słowa mocy:

„Jak Bóg strzeże mnie,


tak wy strzeżcie domu mego.
Niech tak się stanie.”

Na koniec na podłodze między nożami a drzwiami rozkładamy sznurek i spokojnie wychodzimy,


nie zapominając zamknąć drzwi na klucz. Uwaga: zanim ponownie wejdziecie do tego pomieszcze-
nia, nie zapomnijcie zdjąć ochrony, dziękując nożom za to, że czujnie pilnowały domu. Tych samych
noży można użyć ponownie, ale folia i sznurek powinny być nowe.
Jak zapewne zauważyłeś Czytelniku w wielu rytuałach używa się nici lub sznurka. To również
są wyjątkowo skuteczne przedmioty ochronne.

Ochronny złoty krąg


Prosta, lecz skuteczna praktyka, którą można stosować w różnych sytuacjach, szczególnie polecana
osobom, które muszą pracować z ludźmi, lecz wyjątkowo łatwo przejmują wszelkiego rodzaju energie

81
od nich. Do tego rytuału potrzebny jest tylko kawałek nici w złotym kolorze. Należy z niej utworzyć
wokół siebie krąg, stworzy on przestrzeń, w której staniesz się niedostępny dla negatywnych energii,
jakie potencjalnie, świadomie bądź nieświadomie, inni będą emanować w Twoją stronę.­

Węzeł ochronny
Wyjątkowo skuteczny rytuał ochronny, zapewniający bezpieczeństwo domu, biura, a nawet sa-
mochodu. W zależności od miejsca, które chcesz chronić, weź dłuższy lub krótszy sznurek, zapal
sandałowe kadzidło i zawiązuj na nim węzły. Ma być ich w sumie dziewięć. Przy tym wiążąc je
wizualizuj ochronne atrybuty:
– przy pierwszym zbroję,
– przy drugim ognisty miecz,
– przy trzecim metalową sztabę na drzwiach,
– przy czwartym psy obronne,
– przy piątym palisadę,
– przy szóstym wysoki mur,
– przy siódmym tarczę ochronną,
– przy ósmym tygrysa strzegącego wejścia,
– przy dziewiątym swego Anioła Stróża.
Sznurek z zaplecionymi węzłami zawieś w miejscu, które chcesz chronić (w domu, biurze, sa-
mochodzie itp.). Zachowuje on swoje magiczne działanie przez okres 12 miesięcy.
Innym, często stosowanym w magii, przedmiotem są dzwonki. Ich działanie wiąże się z żywiołem
powietrza i jest sto­sowane do ochrony szczególnie w zakresie bezpieczeństwa osobistego i stanu po-
siadania. Dzwonki najsilniej działają, kiedy są zawieszone przy drzwiach wejściowych lub otworach
okiennych. Należy tylko pamiętać przed zawieszeniem o ich oczyszczeniu z negatywnych energii,
jakie mogły wchłonąć w sklepie, gdzie je kupiliśmy. W tym celu należy je wystawić na 12 godzin na
działanie wiatru, czyli powiesić gdziekolwiek na dworze lub balkonie.
Wiele osób słyszało o pozytywnym wpływie podków i choć niewielu wie, na czym to po-
lega, zaczyna je stosować. Korzysta na tym tylko przemysł pamiątkarski, ponieważ wychwy­-
cił koniunkturę i produkuje podkowy w różnych rozmiarach i z różnych materiałów. Adept magii
naturalnej doskonale wie, że działają tylko podkowy zrobione ręcznie i w dodatku takie, w których
chodził koń. To prawda, że teraz ciężko takie dostać, ale na wsiach Białostocczyzny i Śląska można
je jeszcze kupić za grosze. Jednocześnie chcę tu ostatecznie wy­jaśnić, jak należy zawieszać podkowy,
gdyż istnieją na ten temat dość duże rozbieżności. Otóż można ją zawiesić na dwa sposoby:­
– jeśli chcesz, by podkowa przyniosła Ci bogactwo i szczęście, zawieś ją nad drzwiami końcami do
góry, tak by tworzyła kielich, do którego spłynie dobrobyt,
– jeśli chcesz, by podkowa chroniła Cię od negatywnych energii i wszelkiego innego zła, przybij
ją nad drzwiami końcami do dołu, a będzie działać jak uziemienie i wszelką niepomyślność
odprowadzi do ziemi.
Dość często stosuje się w magii dary morza, czyli muszle. Są szczególnie skuteczne w ochronie
pieniędzy i ogólnie stanu posiadania.

82
Ochronny kordon
Kiedy coś źle dzieje się w Twoim domu, ciągle wybuchają kłótnie, prześladują Cię straty finansowe
lub Ty i Twoi bliscy często chorują, zastosuj ten rytuał. Praktykę tę wykonuje się przy pełni Księżyca.
Potrzebne do niej będą:
– dziewięć średnich muszli,
– kadzidło sandałowe,
– niewielka miska,
– czysta, niechlorowana woda (może być mineralna).
Najpierw nalej do miski niechlorowanej wody, a następnie zanurz w niej muszle. Pozostaw je
tam na 20–30 min. Następnie zapal w łazience kadzidło, wyjmij muszle z wody i ułóż je, jeszcze
wilgotne w kręgu, w takim miejscu, gdzie będą one mogły leżeć bezpiecznie i nikt ich nie ruszy. Po
miesiącu księżycowym (28,5 dnia) należy rytuał powtórzyć.

5. Siła kamieni
Kamienie są kośćcem ziemi i dlatego należą do jej żywiołu. Niektóre z nich mają ogromną wartość
materialną, jak szmaragdy, rubiny czy szafiry. Inne nie przedstawiają wartości finansowej, lecz są
niezastąpione w magii naturalnej. Każdy z kamieni, tak szlachetnych, jak i półszlachetnych, a nawet
zwykłych może być z dobrym skutkiem zastosowany w rytuałach magii naturalnej. Na początku tego
rozdziału chciałabym podać Czytelnikom zestawienie kamieni, które stosuje się w poszczególnych
praktykach oraz ich rolę i wpływy:
• agat – zapewnia harmonię między ciałem, umysłem i duchem, usuwa niepokój; stosuje się go
w magii początków, mocy i kończenia;
• akwamaryn – pomaga przezwyciężyć lęki i fobie, ułatwia kontakt z wyższym „ja”, przyciąga
opiekunów duchowych; stosuje się go w magii początków, mocy, sprawiedliwości i żniw oraz
kończenia;
• ametyst – pochłania negatywne energie, chroni przed ­pijaństwem, pogłębia poczucie bezpieczeń-
stwa, wprowadza harmonię w relacjach partnerskich; stosuje się go w magii miłosnej, płodności,
sprawiedliwości i żniw oraz rozstania;
• awenturyn – łączy z siłami Natury, chroni czakrę serca, zwiększa wytrwałość i witalność; stosuje
się go w magii mocy i kończenia;
• azuryt – chroni czakrę gardła, przywołuje natchnienie; stosuje się go w magii początków i mocy;
• bursztyn – oczyszcza atmosferę, zapewnia ochronę stanu posiadania, pochłania negatywne
energie, aktywizuje siły, uaktywnia poznanie wewnętrzne, wzmacnia zdolność do jasnowidzenia;
stosuje się go w magii początków, płodności, mocy oraz sprawiedliwości i żniw;
• celestyn – przywołuje duchy opiekuńcze, zapewnia spokojny sen; stosuje się go w magii płod-
ności oraz sprawiedliwości i żniw;
• chalcedon – uspokaja, łagodzi, ułatwia kontakty i komunikację; stosuje się go w magii początków,
sprawiedliwości i żniw oraz kończenia;

83
• chryzokola – ułatwia odblokowanie wewnętrznej radości, wnosi w życie właściciela spokój
i empatię; stosuje się w magii mocy i rozstania;
• cytryn – wzmacnia pewność siebie i intuicję, pochłania negatywne energie, zwiększa opanowa-
nie i ułatwia odnoszenie sukcesów finansowych; stosuje się go w magii początków, pieniądza,
płodności oraz sprawiedliwości i żniw;
• diament – ułatwia wejście na drogę rozwoju duchowego, wzmacnia szlachetność i chroni; stosuje
się go w magii sprawiedliwości i żniw, nasila wszelkie działania magiczne;
• fluoryt – ułatwia kontakt z podświadomością, sprzyja rozwojowi umysłu i chroni podczas me-
dytacji; stosuje się go w magii początków, płodności oraz sprawiedliwości i żniw;
• gagat – zawraca złe energie tam, skąd przyszły, odpędza negatywne myśli; stosuje się go w magii
początków, kończenia i rozstania;
• granat – pobudza energię seksualną, wyzwala siłę woli, wzmacnia wiarę w siebie i przyspiesza
sukces; stosuje się go w magii miłosnej, płodności, mocy oraz sprawiedliwości i żniw;
• hematyt – zakotwicza w ciele, zwiększa radość życia, daje stałość i odwagę, chroni przed „złym
okiem”; stosuje się go w magii początków, płodności, sprawiedliwości i żniw oraz kończenia;
• jadeit – uwrażliwia na potrzeby innych, nasila poczucie sprawiedliwości, daje spokój i opano-
wanie; stosuje się go w magii miłosnej oraz sprawiedliwości i żniw;
• jaspis – wyzwala głęboki spokój i odprężenie, oczyszcza i harmonizuje energię życiową, przynosi
mądrość; stosuje się go w magii początków, mocy, miłosnej oraz kończenia;
• kamień księżycowy – uwrażliwia, wpływa korzystnie na relacje partnerskie, wprowadza rów-
nowagę w życie uczuciowe; stosuje się go w magii miłosnej, rozstania i kończenia;
• kamień polny – wspomaga ochronę, zapewnia bezpieczeństwo i przynosi odprężenie; stosuje
się go w magii początków, mocy oraz sprawiedliwości i żniw;
• karneol – sprzyja koncentracji, zakotwicza energię, wzmacnia witalność, otwiera na życie „tu
i teraz”, zwiększa możliwości twórcze; stosuje się go w magii początków, płodności i mocy;
• koral – nasila zdolność wizualizowania, dodaje energii, pobudza, chroni przed „złym okiem”;
stosuje się go w magii początków, miłosnej, płodności i kończenia;
• kryształ – oczyszcza atmosferę, dodaje energii, wprowadza harmonijne wibracje, wzmacnia
intuicję, leczy i usuwa blokady psychiczne; stosuje się go we wszystkich rodzajach magii;
• kunzyt – nasila miłość i radość życia, usuwa negatywne energie i blokady; stosuje się go w magii
miłości, początków, mocy i rozstania;
• kwarc – dodaje odwagi, wspomaga rozwój wewnętrzny, usuwa przygnębienia, pochłania negatyw-
ne energie, w zależ­ności od koloru nasila miłość i sympatię, ułatwia kontakt z podświadomością,
chroni czakrę serca; stosuje się go we wszystkich rodzajach magii;
• lapis lazuli – sprzyja harmonii w stosunkach między ludźmi, przynosi mądrość, chroni czakrę
trzeciego oka, nasila zdolności do jasnowidzenia; stosuje się go w magii początków, miłosnej,
płodności i mocy;
• lazuryt – uzdrawia duchowo i mentalnie, usuwa blokady psychiczne, ułatwia kontakt z pod-
świadomością; stosuje się go w magii mocy oraz sprawiedliwości i żniw;
• malachit – ułatwia kontakt z podświadomością oraz samopoznanie, nasila aktywność i skłania do
rozwoju, ułatwia kontakty partnerskie, chroni czakrę splotu słonecznego; stosuje się go w magii
miłosnej, płodności i mocy;
• mołdawit – otwiera wyższe czakry i chroni je, zwiększa witalność i radość życia; stosuje się go
w magii początków i mocy;­

84
• nefryt – usuwa złe energie, skłania do rozsądnego korzystania z posiadanej władzy; stosuje się
go w magii początków oraz sprawiedliwości i żniw;
• obsydian – wspomaga transformację, usuwa lęki, pochłania negatywne energie; stosuje się go
w magii początków, kończenia i rozstania;
• oliwin (perodyt) – strzeże przed urokiem, zapobiega utracie energii i chroni podczas snu; stosuje
się go w magii początków, mocy i kończenia;
• opal – otwiera wszystkie czakry, usuwa blokady, ułatwia kontakt z innymi wymiarami; stosuje
się go we wszystkich rodzajach magii;
• perła – nie stosuje się jej w magii naturalnej, ponieważ zrodziła się z bólu istoty żywej (małży);
• rubin – korzystnie wpływa na wszystko, co wiąże się z miłością, dodaje siły, energii i odwagi;
stosuje się go w magii początków, miłosnej i płodności;
• szafir – przynosi spokój ducha, usuwa chaos i złudzenia, zapewnia trzeźwy osąd, daje umiłowanie
prawdy; stosuje się go w magii początków, płodności oraz sprawiedliwości i żniw;
• szmaragd – zapewnia regenerację na wszystkich poziomach, usuwa blokady, dostarcza energii,
sprzyja oświeceniu, zapewnia długowieczność; stosuje się go we wszystkich rodzajach magii;
• topaz – wzmacnia organizm, dostarcza energii, pogłębia poznanie, usuwa smutek i nasila miłość,
otwiera na wewnętrzną inspirację: stosuje się go we wszystkich rodzajach magii;
• turkus – chroni przed negatywnymi energiami, przyciąga korzystne wibracje, skłania do po-
zytywnego myślenia; stosuje się go w magii mocy, początków, sprawiedliwości i żniw oraz koń­
czenia;
• turmalin – przynosi wiedzę i wzmacnia siły duchowe, chroni przed atakiem negatywnej energii,
usuwa stare schematy myślenia; jego magiczne zastosowanie jest zależne od koloru;
• tygrysie oko (także kocie, sokole i bawole) – dodaje odwagi i pewności siebie, chroni przed „złym
okiem”, zapewnia sukces materialny; stosuje się go w każdym rodzaju magii.
Przy pracy z kamieniami bardzo istotne jest ich oczyszczanie. Można je wykonywać na kilka
sposobów, w zależności od warunków i możliwości.
Oczyszczanie mentalne – ujmujemy kamień w obie dłonie i wyobrażamy sobie, że przepływa
przez nie strumień ­czystej wody lub powietrza, usuwając wszelkie zabrudzenia energetyczne.
Dokładne oczyszczenie energetyczne – do miski nalewamy przegotowanej, ciepłej wody,
wrzucamy tam garść soli i zanurzamy w niej kamień na 2 godziny. Następnie wyjmujemy kamień
i opłukujemy go pod bieżącą wodą.
Krótkie oczyszczenie energetyczne – stosujemy tylko wtedy, gdy faktycznie na dłuższy rytuał
nie mamy czasu. ­Należy potrzymać kamień przez około 3 minuty pod bieżącą, zimną wodą, a na-
stępnie osuszyć czystym gałgankiem z naturalnego włókna.
Oczyszczenie w soli morskiej – umieszczamy kamień w suchej soli morskiej, tak aby był on
całkowicie przykryty i pozostawiamy go tam na 2 godziny. Soli tej nie wolno już potem używać.
Można też zastosować kąpiel w roztworze soli morskiej: rozpuszczamy 3 łyżki soli morskiej w litrze
wody i zanurzamy w niej kamień na 2 godziny. Potem wyjmujemy i wycieramy czystym gałgankiem
z naturalnego włókna.
Oczyszczenie ziemią – zakopujemy kamień na 3 dni w ziemi (może być ziemia w doniczce lub
skrzynce balkonowej).
Uwaga: po każdorazowym oczyszczeniu kamieni należy je naładować energetycznie wystawiając
na kilkugodzinne działanie promieni słonecznych układając na przykład na parapecie okna.

85
Tęcza ochronna z minerałów
Stosujemy ją do ochrony mieszkań, gabinetów i biur. Czas i pora wykonania jest dowolna. Potrzebne
nam będzie siedem kolorowych minerałów:
– jeden karneol lub jaspis,
– jeden bursztyn,
– jeden cytryn,
– jeden jadeit lub awenturyn,
– jeden turkus,
– jeden ametyst,
– jeden czysty kryształ kwarcu.
Przed przystąpieniem do zasadniczej części rytuału trzeba oczyścić kamienie którymś z podanych
wyżej sposobów. Po naładowaniu ich energią słoneczną układamy w wymienionej kolejności, w ta-
kim miejscu, gdzie będą one mogły bezpiecznie leżeć przez dłuższy czas przez nikogo nie ruszane.

Ochronny ołtarzyk
Choć ten rytuał nazywa się „Ochronny ołtarzyk”, to nie musi mieć nic wspólnego z jakąkolwiek re-
ligią. Z drugiej jednak strony, jeśli nie będzie to ranić Twoich uczuć religijnych lub kolidować z we-
wnętrznymi czuciami, można do niego włączyć akcenty związane z Twoim wyznaniem, na przykład
krzyż, święty obraz itp. Moment wykonania jest całkowicie dowolny. Do tej praktyki potrzebujemy:
– grubą, woskową świecę,
– kilkanaście zebranych osobiście polnych kamieni (może też być bursztyn),
– trzy szyszki sosnowe lub świerkowe,
– jedną małą hubę.
Ołtarzyk będzie stałym elementem wystroju Twego mieszkania, dlatego bardzo ważne jest jego
usytuowanie. Nie może być zbyt nisko, gdyż wtedy ryzykujesz, że dobiorą się do niego małe dzieci
lub domowe zwierzęta. Nie może być też trudno dostępny, ponieważ wtedy będziesz miał problem
z utrzymaniem tam porządku i zapalaniem świecy. Dobierz też stosowny świecznik, by pasował do
całości wnętrza i nie sprawiał kłopotu przy konserwacji. Jeśli chcesz łatwo usuwać wosk czy parafinę
skapującą ze świec, przed użyciem nasmaruj go delikatnie olejem lub oliwką dla dzieci. Na środku
przygotowanego miejsca umieść świecę. Wokół niej ułóż kamienie tak, by utworzyły krąg. W środku
ułóż mniejszy krąg z szyszek i huby otaczający świecę. Pomiędzy kręgami możesz umieścić ­krzyżyk,
obrazek świętego lub swego duchowego nauczyciela, figurkę swego zwierzęcia totemicznego lub inne
znaczące dla Ciebie przedmioty. Kiedy już to wszystko rozmieściłeś zgodnie ze swoimi możliwościami
i gustem, zapal świecę i pozwól jej się palić przez godzinę. Później zgaś i zostaw stojącą w środku
ołtarzyka. Rytuał zapalania świecy należy powtarzać codziennie, z tym, że nie musi już ona palić
się tak długo, wystarczy 10–15 minut. Jeśli jesteś człowiekiem bardzo zajętym i nie możesz robić
tego tak często, lecz mimo to chciałbyś skorzystać z takiej ochrony, zapalaj świecę tylko w dni nowiu
i pełni Księżyca. Wtedy jednak musi ona palić się godzinę.
Jeśli zainteresowały Cię Czytelniku zagadnienia związane z energią kamieni i chciałbyś dowiedzieć
się czegoś więcej na ten temat, odsyłam Cię do książki mego autorstwa „Tajemnice energii kamieni”,
która ukaże się wkrótce nakładem Wydawnictwa Studio Astropsychologii w Białymstoku.

86
6. Siła talizmanów
Talizman to określony przedmiot z reguły z umieszczonymi na nim symbolami, naładowany kon-
kretną energią, poświęcony lub namaszczony i służący do określonego celu. Samo słowo pochodzi
od arabskiego określenia „talis ma”, które oznacza „czarodziejskie pismo”. Przez wiele wieków
uważano umiejętność pisana liter za sztukę nacechowaną siłą magiczną, gdyż była ona dostępna
nielicznym. Sądzono wówczas i nie bez podstaw, że określone znaki napisane w określonym po-
rządku posiadają ukrytą moc.
Obecnie talizmany służą do przyciągnięcia określonych rzeczy lub stanów psychicznych. Są
wykorzystywane do pozyskania pieniędzy, zapewnienia sukcesów w określonej dziedzinie życia,
wzmocnienia zdrowia, przywołania miłości. Chronią przed złem, negatywnymi energiami, nieszczę-
ściem, chorobą, zdradą i stratą.
Przy sporządzaniu talizmanów należy kierować się następującymi zasadami:
1. Przed sporządzeniem talizmanu wskazane jest postawienie wróżby, która określi nam wszelkie
możliwe pozytywne i negatywne wpływy, z jakimi możemy się spotkać. Powie nam ona także, czy
talizman spełni swoją funkcję.
2. Zaczynamy od dobrania przedmiotu, z którego zrobimy talizman. Rodzaj materiału zależny jest
głównie od celu, w jakim sporządzamy talizman.
3. Przed przystąpieniem do pracy należy materiał wybrany na talizman oczyścić z wszelkich ewentu-
alnych negatywnych wpływów i energii nieznanego pochodzenia. W tym celu można wykorzystać
dowolny rytuał oczyszczający zamieszczony w tej książce.
4. Należy również koniecznie wybrać odpowiedni dzień zgodny z odpowiednikiem planetarnym,
fazę Księżyca i porę doby. Dla ułatwienia poniżej zamieszczam tabelę dni planetarnych:

Dzień tygodnia Planeta


poniedziałek Księżyc
wtorek Mars (Pluton)
środa Merkury (Uran)
czwartek Jowisz
piątek Wenus (Neptun)
sobota Saturn
niedziela Słońce

5. Nie wolno zapomnieć o naładowaniu talizmanu odpowiednią energią. Jest to podstawa magicz-
nego działania talizmanu.­
6. Dużą rolę na talizmanach odgrywają znaki i symbole, wzmacniają one siłę jego oddziaływania.
7. Jeśli talizman sporządzano w konkretnym celu, po jego osiągnięciu należy go zniszczyć w dowolny
sposób, a przynajmniej rozładować z pozostałości energetycznych.

Tak jak wszystko w magii naturalnej, również i talizmany są przyporządkowane żywiołom. I tak
amulet w kształcie trójkąta należy do żywiołu ognia, w kształcie koła do wody, w kształcie prostokąta
do powietrza, zaś kwadrat należy do żywiołu ziemi.

87
Przy sporządzaniu talizmanów należy pamiętać o ich zgodności z planetą opiekuńczą osoby, która
będzie z nich korzystać i z jej znakiem Zodiaku. Nie bez znaczenia są też używane kolory i metale,
powinny one harmonizować z aspektami astrologicznymi:

Planeta
Znak Zodiaku Czas trwania Metal Kolor
opiekuńcza
Baran 20.03-21.04* żelazo Mars czerwony
Byk 20.04 -22.05 miedź Wenus różowy
Bliźnięta 21.05-23.06 nikiel Merkury żółty
Rak 21.06-23.07 srebro Księżyc srebrny
Lew 21.07-23.08 złoto Słońce złoty
Panna 21.08-23.09 magnez Merkury brązowy
Waga 21.09-23.10 chrom Wenus niebieski
Skorpion 21.10-23.11 tytan Mars (Pluton) indygo
Strzelec 21.11-23.12 platyna Jowisz pomarańczowy
Koziorożec 21.12-21.01 ołów Saturn szary
Wodnik 20.01-21.02 glin Saturn (Uran) fiolet
Ryby 19.02-21.03 cynk Jowisz (Neptun) zieleń

Kiedyś talizmany wykonywano na metalowych płytkach, z kamieni szlachetnych lub rysowano je


na naturalnym, z reguły lnianym, płótnie. Obecnie jednak można je również wykonywać na papierze,
brystolu, tekturze lub na innych materiałach naturalnych. Często wystarcza narysować odpowied-
nie symbole, naładować je energią, a będą nas chronić i pomagać w konkretnych działaniach. Jeśli
potrafimy, możemy je wyszyć, wyhaftować lub wymodelować w glinie bądź wyrzeźbić w drewnie.

Oko Horusa

– talizman ochronny; poprawiał zdrowie, regenerował siły życiowe, na-


silał siły twórcze, usuwał bezpłodność; chronił głównie przed złym okiem
i chorobami oczu. Dawniej wykonywano go ze złota i karneolu. Sporządza się
go między nowiem a pierwszą kwadrą Księżyca, kiedy Słońce jest w znaku
żywiołu ognia.

Krzyż Ankh

– jeden z najmocniejszych talizmanów, promieniuje wyjątkowo silną


energią; zapewnia długowieczność, dobre zdrowie, płodność i ochronę.
Dawniej wykonywano go ze srebra lub kryształu górskiego. Sporządza się
go podczas pełni Księżyca.­

* W przypadku dni granicznych należy sprawdzić w efemerydach, kiedy w danym roku Słońce weszło do konkretnego
znaku Zodiaku.

88
Tai chi

– symbol nazywany też czasami monadą lub in-jang; chroni równowagę


wewnętrzną i pobudza do rozwoju osobistego. Daw­niej rysowano go
piórkiem na papierze lub materiale. Wykonuje się go na nowiu (męż-
czyźni) i podczas pełni (kobiety).

Celtyckie koło

– prastary symbol harmonii świata i kosmosu; pomaga rozwinąć każde


działania, pozwala pobierać siłę ducha u samego źródła. Wykonuje się je
w dniach równonocy (21.03 i 22.09).

Trójkątny węzeł celtycki

– symbolizuje kręte ścieżki życia; pomaga rozwinąć intuicję, łączy to co


wewnętrzne z tym, co zewnętrzne, chroni przed iluzją i złudzeniem.
Wykonuje się go, gdy Słońce jest w opozycji do Księżyca.

Pierścień celtycki

– symbolizuje koło życia; pomaga na­wiązać kontakt z podświadomością,


czyni wolnym, chroni przed usidleniem i złymi duchami. Wykonuje się
go podczas pełni Księżyca.

Krzyż celtycki

– symbolizuje zgodność indywidualnego „ja” z całym wszechświatem;


pomaga zachować dobre zdrowie, dodaje pewności siebie, chroni przed
niebezpieczeństwem w podróży (również duchowej). Wykonuje się go
w dniach przesileń – letniego (22.06) i zimowego (23.12).

Serce z węzłem

– symbolizuje związek miłosny; pomaga przywołać miłość, poprawia relacje


partnerskie, ułatwia wspólne pokonywanie trudności. Wykonuje się je
w dni Wenus (piątek).

89
Miecz Dawida

– symbolizuje walkę sprawiedliwości ze złem; chroni przed kłopotami,


cierpieniami, troską i niesprawiedliwością, osłania przed wrogami i spi-
skami, nie pozwala dać się zbić z tropu. Wykonuje się go w dni Jowisza
(czwartek) o wschodzie Słońca.

Tajemnicza gwiazda

– symbol Wenus, bogini miłości; pomaga osiągnąć harmonię w miłości


i przyjaźni, przyciąga płeć odmienną, pozwala emanować pięknem i atrak-
cyjnością. Wykonuje się ją w dni Wenus (piątek), najlepiej o wschodzie
Księ­życa.

Pięciokąt

– symbol mikrokosmosu; chroni przed czarami i negatywnymi energiami,


pomaga spełnić pragnienia oraz uaktywnia wewnętrzne moce. Wykonuje się
go, gdy Słońce znajduje się w znaku Koziorożca.

Talizman Słońca

– symbolizuje Słońce, odwołuje się do rysunku na pieczęci Salomona;


poprzez ten amulet prosimy o pomoc we wszystkich ­sytuacjach życiowych;
pomaga wzmocnić pewność­ siebie, daje jasny umysł, zapewnia sukcesy
i przynosi sławę. Wykonuje się go, gdy Słońce jest w znaku Lwa, w dzień
Słońca (niedziela) o jego wschodzie.

Talizman Księżyca

– symbolizuje Księżyc; wpływa korzystnie na intuicyjną ­ i ar-


tystyczną sferę życia, pomaga odkryć i wydobyć talenty twór-
cze, ­ rozpoznać i zastosować zdolności medialne, pomaga pokonać
przeszkody. Wykonuje się go, gdy Księżyc znajduje się w znaku Raka,
w dzień Księżyca (poniedziałek), o jego wschodzie.

90
Talizman Merkurego

– symbolizuje planetę Merkury; pomaga podwyższyć wrażliwość i chłon-


ność umysłu, wpływa korzystnie na koncen­trację, daje zdolności nauko-
we, chroni przed niewiedzą, pomyłkami i głupotą. Wykonuje się go, gdy
Merkury jest w znaku Bliźniąt lub Panny, w dzień przypisany tej planecie
(środa).

Talizman Wenus

– symbolizuje planetę Wenus; pomaga przywołać miłość, zwiększa oso-


bistą atrakcyjność, ułatwia zawieranie nowych znajomości i przyjaźni,
harmonizuje już istniejące związki i sympatie, aktywizuje życie towarzy-
skie. Wykonuje się go, gdy Wenus jest w znaku Byka lub Wagi, w dzień
przypisany tej planecie (piątek).

Talizman Marsa

– symbolizuje planetę Mars; pomaga wzmocnić ciało, chro­ni zdrowie,


wyrównuje aktywne i pasywne siły organizmu, wzmacnia działanie uży-
wanych leków, dodaje energii i wigoru, nasila chęć działania. Wykonuje
się go we wtorek (dzień Marsa), o wschodzie Słońca, najlepiej wiosną.

Talizman Jowisza

– symbolizuje planetę Jowisz; ułatwia podejmowanie decyzji, sprzyja


szczęściu i pomnażaniu dochodów. Według tradycji ponoć przynosi
szczęście w grach hazardowych. Wykonuje się go, gdy Słońce stoi w ze-
nicie, w dzień przypisany Jowiszowi (czwartek).

Talizman Saturna

– symbolizuje planetę Saturn; chroni przed brakiem odpowiedzialności,


przynosi dojrzałość osądu, cierpliwość i mądrość; chroni przed błędny-
mi decyzjami. Wykonuje się go w czasie, gdy Księżyca ubywa, w dzień
Saturna (sobota).

Strzała i łuk

– symbolizuje szybkość i siłę; chroni przed bezsilnością, zabezpiecza przed


impotencją, pomaga wyznaczyć cel, pokonać egoizm, osiągnąć sukces
oraz żyć „tu i teraz”. Wykonuje się go na nowiu o wschodzie Księżyca.

91
Znak om

– om jest pierwszą głoską wszechświata, oddechem Stwórcy. Nie należy


do żadnego języka i istniała przed utworzeniem jakichkolwiek słów. Jako
talizman pomaga osiągnąć spokój i równowagę wewnętrzną, pozwala połą-
czyć się z Absolutem. Pora wykonania jest całkowicie dowolna.

Potrójna ochrona

– symbolizuje potrójny wir; silny symbol ochronny, pomaga dostosować


się do biegu życia i głębiej odczuwać zadowolenie z niego, chroni przed
zmęczeniem, agresywnością i brakiem równowagi wewnętrznej. Wykonuje
się go, gdy Księżyca przybywa, o zachodzie Słońca.

Oko w trójkącie

– symbolizuje oko opatrzności Bożej, kiedyś często stoso­wany do ochrony


małych dzieci; chroni przed „złym okiem”, zawiścią i zazdrością, nieszczę-
ściem, a złe życzenia odsyła z powrotem do adresata. Pora wykonania jest
całkowicie dowolna.

Młot Thora

– symbolizuje młot boga Thora, przypisywano mu moc i siłę, był sym-


bolem władzy nordyckich królów; chroni przed niepowodzeniami i stratami
finansowymi, osłania przed ciasnotą umysłową, zapewnia powodzenie w
handlu, dodaje pewności siebie oraz ułatwia osiągnięcie wyznaczonych ce-
lów. Wykonuje się go, gdy Księżyca przybywa, a Słońce jest w znaku Byka,
Bliźniąt, Panny lub Skorpiona.

Talizmany i amulety możemy nosić przy sobie, jako ochronę przed negatywnymi energiami, mo-
żemy je umieszczać w domu, biurze, firmie lub samochodzie w takim samym celu. Wykonujemy je
zgodnie z zapotrzebowaniem i przeznaczeniem.
Wielu adeptów magii naturalnej stosuje jako talizman wizerunek zwierzęcia lub rośliny, z któ-
rymi czuje głęboki związek. Doskonałym talizmanem może też być każda z run, zgodnie ze swoją
symboliką. Zainteresowanych odsyłam do książki L. Mateli „Runy i ich zastosowanie” wydanej przez
Studio Astropsychologii, Białystok 1998.

92
4. Część

Rytuały wspomagające
ycie samo w sobie jest dość trudne i skomplikowane i zupełnie nie rozumiem, dlaczego ludzie nie
chcą go sobie ułatwić w sposób godny, moralny i nie czyniący nikomu krzywdy. Takim spo-
sobem jest wykorzystanie magicznych mocy przyrody, ukrytych energii oraz sił tkwiących
w głębi każdego człowieka. Oczywiście jest wiele technik i sposobów pomagania sobie przy
pomocy magii, a dotyczyć one mogą dosłownie każdej dziedziny ludzkiego życia. Oczywiście wiem, że
wiele osób wyznaje filozofię: „jakiego mnie Panie Boże stworzyłeś, takiego mnie masz”, ale z drugiej
strony wiem, że takie osoby nie sięgną po tą książkę. Wierzę, że Ty mój Czytelniku chcesz podnieść
jakość swego życia, poprawić relacje z ważnymi osobami, uzyskiwać większe dochody i czuć się
bezpiecznie w każdej sytuacji, dlatego podaję Ci szczegółowe przepisy pomagające w osiągnięciu
tego. Pamiętajmy, że nic nie dzieje się samo. Każda reakcja wymaga wcześniejszej akcji, a tą „akcją”
mogą stać się poszczególne praktyki. Skorzystaj z tego, że ujawniam Ci od lat ukryte metody i spo-
soby i zmień swoje życie na pełne satysfakcji i radości. Oddal wszelkie troski, a problemy rozwiązuj
spokojnie, pewien tego, że czuwają nad Tobą potężne energie Natury.

1. Rytuały miłosne
Któż z nas nie pragnie miłości i bliskości z drugim człowiekiem? Wszyscy potrzebujemy swojej „po-
łówki”, by czuć się osobą pełną i harmonijną, a kiedy coś się psuje w związkach, zaczynamy tracić
poczucie bezpieczeństwa, zanika radość życia, a otaczający nas świat wydaje się szary i smutny.
Niejedna osoba pytała mnie, co zrobić, aby zatrzymać miłość lub jak zdobyć uczucie upragnionej
osoby. Ten rozdział dostarczy odpowiedzi na te pytania, pod jednym jednak warunkiem – nie wolno
nikim manipulować. Magia naturalna wyklucza robienie czegokolwiek wbrew woli innych osób, tak
więc nie ma tu metod zmuszających do miłości, są jedynie takie, które zwiększą Twoją atrakcyjność
w oczach płci odmiennej, zapewnią harmonię w istniejących związkach lub umożliwią poznanie
takiej osoby, które będzie (w zgodzie ze swoją wolną wolą) odpowiednim dla nas partnerem.
Zacznijmy od specjalnych słów mocy, które przywołują udany związek miłosny:

Istnieje tylko jedna Siła,


która jest doskonałą miłością
i ja ............................................
jestem całkowitą indywidualizacją tej Siły.
Tym sposobem zapewniam sobie najdoskonalszy,

93
najstosowniejszy dla mnie
i najbardziej satysfakcjonujący związek miłosny,
który dokonuje się poprzez wzajemne
obdarzanie się miłością z właściwą osobą.
Dla dobra wszystkich.
Zgodnie z wolną wolą wszystkich.
I niech tak się stanie.

Magnetyczna miłość
Kiedy czujesz, że w Twoim życiu przyszedł czas na miłość, a obok Ciebie nie ma żadnej osoby, do
której żywiłbyś prawdziwe uczucie, możesz posłużyć się tym rytuałem, aby przyśpieszyć jej spotkanie.
Uwaga: nie może tu chodzić o żadną konkretną osobę! Do tego rytuału potrzebne będą:
– jeden niewielki magnes,
– kawałek różowego materiału (najlepszy jest jedwab, może też być bawełna),
– kadzidło jaśminowe lub różane.
Zapal kadzidło, a kiedy jego aromat rozejdzie się po całym pomieszczeniu, weź w obie ręce ma-
gnes i wizualizuj siebie w szczęśliwym, udanym i zdrowym emocjonalnie związku. Pamiętaj, że nie
możesz przywoływać obrazu żadnej konkretnej osoby, gdyż rytuał nie zadziała. Na koniec wypowiedz
takie słowa:
Jak magnes przyciąga metal,
tak me serce przyciągnie drugie serce.
Niech tak się stanie.

Teraz zawiń magnes w różowy materiał i noś go przy sobie tak długo, aż spotkasz osobę, na której
będzie Ci prawdziwie zależeć.

Miłosny rytuał
Stosuje się go wtedy, gdy nie możemy znaleźć odpowiedniego dla siebie partnera lub kiedy taka
osoba istnieje, ale nie umiemy­ wzbudzić w niej zainteresowania sobą. Odpowiednim czasem do jego
wykonania jest dzień Wenus (piątek). Przed rozpoczęciem rytuału trzeba zgromadzić następujące
akcesoria:
– jedną różową świecę,
– jedną czerwoną świecę,
– miedziany pierścionek, bransoletę lub monetę,
– lustro,
– olejek różany,
– kwiat róży,
– różane kadzidło.
Zapal kadzidło i namaść olejkiem świece. Ustaw je obok ­siebie tak, by odbijały się w lustrze, połóż
między nimi miedziany przedmiot, kwiat róży i zapal najpierw różową, a potem czerwoną. Wyobrażaj

94
sobie przy tym miłość rozkwitającą jak czarowny kwiat. Następnie wpatrując się w płomienie świec
trzykrotnie powtórz następujące słowa mocy:

O Wenus, piękna pani!


Tyś miłością władasz,
w ludzkie serca ją wkładasz.
Spraw, by miłość i mnie dotknęła,
swym urokiem objęła.
Bez niczyjej szkody,
dla piękna i urody
świata tego,
z wolnej woli mojej
i miłego mego (miłej mojej).
Niech tak się stanie.

Pozwól świecom wypalić się do końca. Płatki róży zasusz i schowaj w bezpieczne miejsce, a mie-
dziany przedmiot noś przy sobie, aż nie spełni się magiczne działanie. Kiedy poznasz ukochaną
osobę, wrzuć ten przedmiot do wody w następujący sposób: stań na brzegu tyłem do płynącej wody,
nie oglądając się rzuć ów przedmiot przez lewe ramię.

Przywołanie miłości
Kiedy czujesz się samotny, kiedy błądzą Ci po głowie myśli, że już nigdy nie spotkasz odpowiedniej
dla siebie osoby, kiedy zaczynasz mieć wrażenie, że wszyscy mają swoje pary, tylko ty jesteś wciąż
sam, możesz posłużyć się rytuałem „Przywołanie miłości”. Praktykować go należy nocą. Do jego
wykonania potrzebne będą:
– jedno okrągłe lustro o średnicy od 30 do 50 cm,
– jedna świeża, czerwona róża lub piwonia,
– dwie różowe świece,
– olejek różany.
Ustaw lustro na stole w pomieszczeniu, które służy Ci do praktykowania magii. Powinno ono
stać tak, abyś mógł widzieć swoje odbicie siedząc przed nim na krześle. Namaść świece olejkiem,
ustaw je po obu stronach lustra, na tyle daleko, by się w nim nie odbijały, a następnie zapal je oraz
kadzidło. Usiądź wygodnie przed lustrem i patrząc sobie w oczy wizualizuj siebie jako osobę kocha-
ną i kochającą, otoczoną miłością i zaangażowaną w to uczucie z wzajemnością. Teraz weź do ręki
kwiat i wypowiedz następującą suplikację:
Lśnij lustro, lśnij
i odbicie świetlne ślij.
Niech przyniesie miłość mi
aż po kres moich dni.
Niech tak się stanie.
Wchłaniaj energię płynącą z kwiatu do lustra i odbijającą się w nim. Bądź przygotowany na
przyjęcie miłości, która wkrótce do Ciebie przybędzie. Rytuał powtórz po tygodniu.

95
Woskowy czar miłosny
Tę praktykę stosujemy wyłącznie wtedy, gdy posiadamy stałego partnera, jesteśmy z kimś na stałe
lub trwamy w związku małżeńskim, ale czujemy, że coś się psuje, wygasa namiętność i zaintereso-
wanie lub narastają nieporozumienia. Najodpowiedniejszą porą do tej praktyki jest dzień Wenus,
czyli ­piątek, czas o wschodzie Słońca w przypadku, gdy dokonuje rytuału mężczyzna, zaś wschód
Księżyca, gdy robi ją kobieta. Do wykonania tego rytuału potrzebne będą następujące akcesoria:
– dwie czerwone świece,
– naczynie do topienia wosku,
– folia aluminiowa,
– różowa wstążka,
– płatki czerwonej róży,
– różany olejek,
– różane kadzidełko.
Zaczynamy od namaszczenia świec olejkiem i stopienia ich obu. Następnie mieszamy wosk
z płatkami róży. Teraz zapalamy kadzidełko i przestygnięty wosk wylewamy na folię, formując z niego
kształt dwóch serc. Kiedy są one gotowe, zlepiamy je ze sobą wypowiadając przy tym trzykrotnie
następujące słowa mocy:

Co złączone,
niech takie pozostanie.
Co zjednoczone,
oddzielnym niech się nie stanie.
Niech zwycięży siła miłości,
a moje serce zazna radości.
Niech tak się stanie.

Na koniec przewiązujemy serca różową wstążką i chowamy w bezpiecznym miejscu. Rytuał ten
należy zachować w tajemnicy przed partnerem.

Miłosny czar
To zaklęcie służy przywołaniu miłości, pomaga znaleźć odpowiedniego partnera lub wzbudzić za-
interesowanie swoją osobą u płci przeciwnej. Można je wykonać o dowolnej porze dnia. Natomiast
największą skuteczność wykazuje, gdy jest odprawiane na nowiu Księżyca. Do tej praktyki potrze-
bujemy:
– kawałek różowego sznurka,
– kawałek czerwonego sznurka,
– kawałek białego sznurka,
– olejek jaśminowy,
– kadzidło różane.
Ściśle spleć ze sobą kolorowe sznurki i na końcu zawiąż najpierw jeden węzeł myśląc przy tym
o swojej miłości, o tym, jak jesteś gotów kochać i co ofiarować ukochanej osobie, a potem drugi
myśląc z kolei o tym, co chcesz otrzymać od drugiej osoby, jak chcesz być kochany i jak ta osoba

96
(nie myślimy tu o żadnej konkretnej osobie) będzie Cię kochać. Noś plecionkę przy sobie, dopóki nie
spotkasz swojej miłości. Kiedy to nastąpi, oddaj plecionkę jednemu z żywiołów – spal go, „powierz”
wodzie, zakop lub pokroj na drobne kawałki i rozwiej na wietrze.

Miłosne kadzidła
Doskonały rytuał przygotowujący odpowiednią atmosfę do kolacji we dwoje lub innego intymnego spo-
tkania z ukochaną osobą. Do jego wykonania możemy użyć kadzideł lub olejków, jeśli komuś przeszkadza
dym. Olejki są również bardziej dyskretne, a światło rzucane przed odpowiednio dobrany, estetyczny
kominek czy domek do aromatoterapii będzie dodatkowym, ozdobnym elementem pomieszczenia. Pora
wykonania dowolna, czas nie więcej niż godzinę przed planowanym spotkaniem. Potrzebne będą:
– kartka różowego papieru,
– kadzidło lub olejek różany,
– kilka liści (lub kropli wyciągu) oczaru wirginijskiego.
Rytuał rozpoczynamy od relaksującej kąpieli z dodatkiem liści lub wyciągu z oczaru wirginijskiego,
która powinna trwać około 20 minut. Wskazane jest, by temperatura wody mieściła się w granicach
30-34°C. Po kąpieli, przed rozpoczęciem zaplanowanych zabiegów kosmetycznych, zapalamy kadzi-
dełko lub kominek do aromatoterapii, wypowiadając trzykrotnie następując słowa mocy:

Mojej skórze –
przepych,
moim oczom –
blask,
moim włosom –
piękno.
Gdyż ten wieczór,
to mój czas.
Niech tak się stanie.

Staramy się, żeby przez cały czas trwania naszego intymnego spotkania olejek lub kadzidełko
paliły się dyskretnie.

Ochrona miłości
Jest to piękny, stary rytuał, który stosuje się, by zapewnić szczęście w nowym związku. Ma on na
celu utrwalenie nowej miłości. Można go jednak stosować tylko wtedy, gdy jesteś pewien, że partner
darzy Cię uczuciem, a Ty chcesz tylko zapewnić długie trwanie związku. Praktykę tę wykonuje się
o wschodzie Słońca. Potrzebne Ci będą:
– jedna czerwona róża,
– dwie czerwone świece,
– flakon z wodą,
– drewniana szkatułka.

97
O wschodzie Słońca weź różę (można ją przygotować poprzedniego dnia) i wystaw ją na kilka
minut na działanie wiatru, następnie wstaw ją do flakonu z wodą, a zapalone świece postaw obok,
dość blisko kwiatu. Wypowiedz następujące słowa mocy:
Tobie różo powierzam
najskrytsze moje pragnienia.
Niech się moja miłość nie zmienia.
Niech trwa przez ciebie strzeżona
I niech się to dokona.
Świece muszą palić się, dopóki róża nie zwiędnie. Zadbaj o to, by nie zgasły. Jeśli trzeba, zastąp
je nowymi. Kiedy róża zupełnie zwiędnie, wyjmij ją z wody i schowaj kilka płatków do specjalnej
szkatułki. Jeśli chcesz wzmocnić rytuał, możesz razem z płatkami róż umieścić zdjęcie, na którym
jesteś z ukochaną osobą. Uwaga: jeśli z danym człowiekiem nie łączy Cię szczere uczucie, ten rytuał
może doprowadzić do rozpadu związku.­

Uleczenie zranionego serca


Nie zawsze można mieć to, co się chce. Jeśli Twój partner zdecydował się odejść, kocha inną osobę
lub po prostu nie ­pasujecie do siebie, nie zatrzymuj go czarami. Pamiętaj, że „Z niewolnika nie ma
robotnika.”. Lepiej pomyśl, jak wyleczyć zranione serce, a najlepszy będzie do tego ten rytuał. Wyko­
nuje się go nad bieżącą wodą, najlepiej strumieniem lub u źródełka o dowolnej porze, a potrzebne
do tego są następujące akcesoria:
– puchar, czara lub kryształowy kielich,
– niewielki flakonik lub buteleczka z zielonego szkła,
– kilka świeżych liści melisy.
Kiedy Twój ból po stracie miłości będzie bardzo silny, udaj się nad strumień lub do źródła. Usiądź
na chwilę i poobserwuj, jak płynie woda – tak samo odpłyną Twoje przykre emocje. Napełnij kielich
wodą i wsyp do niego listki melisy. Wypij to, wypowiadając następującą afirmację:
Ta woda koi, to zioło leczy.
I w me serce radość wraca.
Teraz nabierz wody do flakonika, wrzuć również tam kilka listków melisy i zabierz to do domu.
Postaw flakon przy swoim łóżku, niech stoi tam przez tydzień. Przez ten czas wypijaj po trzy krople
tej wody. Możesz dodać ją do herbaty lub wypić jak lekarstwo – kapiąc kropelki na łyżeczkę.

2. Rytuały dostatku
Każdy, kto urodził się na Ziemi ma prawo do godnego i dostatniego życia. Co prawda pokutuje wie-
le przesądów na ten temat. Niektórzy z ezoteryków twierdzą, że jedyną drogą do osiągnięcia stanu
oświecenia jest ubóstwo, że zajmowanie się sprawami materialnymi nie uchodzi osobie zajmującej
się rozwojem duchowym, że tylko poprzez zaznanie biedy i nędzy uwrażliwiamy się na potrzeby
innych. Nic bardziej mylnego! Jeśli nie przepracujemy w tym życiu spraw materialnych, jeśli nie

98
nauczymy się mądrze dysponować pieniędzmi, to będziemy musieli narodzić się ponownie, by
opanować związane z nimi sprawy. Oczywiście bardzo ważne jest, by pamiętać o kilku zasadach
związanych z pieniędzmi, a mianowicie;
– pieniądze są jedynie namacalnym ekwiwalentem energii,
– żadnej pracy nie wolno pozostawić bez zapłaty,
– to człowiek ma rządzić pieniędzmi, a nie one nim,
– pamiętaj o spłacaniu długów materialnych, gdyż nie oddany dług jest jednym z poważniejszych
obciążeń karmicznych,
– na Ziemi i we wszechświecie wszystkiego jest pod dostatkiem i niczego nikomu nie musi brako-
wać zgodnie z Prawem Obfitości,
– posiadanie pieniędzy i majątku zobowiązuje Cię do „dziesięciny”, czyli przeznaczania 10% na
działalność dobroczynną.
Abyś mógł oddawać „dziesięcinę”, musisz sam posiadać przyzwoite dochody i odpowiednio
zabezpieczony majątek. Zamieszczone w tym rozdziale rytuały na pewno Ci pomogą to osiągnąć.
Zacznijmy od słów mocy stosowanych do uzyskania pieniędzy i materialnego dostatku. Można ich
używać wyłącznie dla zaspokojenia swoich potrzeb i nie wymieniając żadnych konkretnych kwot
– zaufaj Sile Wyższej, że ona wie, ile Ci faktycznie potrzeba:

Jest tylko jedna Siła,


doskonałe spełnienie i dostatek,
a ja .............................................
stanowię doskonały przejaw tej Siły.
Ta Siła, działając dla mnie i przeze mnie
zapewnia mi dostatek i dobrobyt,
zgodnie z Prawem Obfitości.
Sięgam do kosmicznych zasobów
i odrzucam wszystko, co mogłoby
hamować przepływ dostatku.
Dla dobra wszystkich.
Zgodnie z wolną wolą wszystkich.
Niech tak się stanie.

Słowa te możesz wypowiadać nawet codziennie, na przykład zaczynając dzień lub przystępując
do pracy.

Magnes przyciągający pieniądze


Jeśli uważasz, że Twój stan posiadania jest zbyt niski, bądź zaobserwowałeś, że nie trzymają się
Ciebie pieniądze, wypróbuj ten rytuał. Należy go wykonywać na nowiu, między godziną 21 a 23,
najlepiej w czwartek. Do tej praktyki potrzebne są:
– jeden niewielki magnes,
– banknot (może być dziesięciozłotowy),
– zielony lub złoty sznurek lub nitka.

99
Wokół magnesu starannie owiń banknot i przewiąż go mocno nitką. Weź pakunek do ręki i wy-
powiedz następujące słowa mocy:

Magnesie, twoją siłę wszyscy znają,


Niech twe moce zadziałają
i pieniądze przyciągają.

Pakiecik ten noś przy sobie, a będzie on przyciągał do Ciebie pieniądze. Jeśli prowadzisz biznes,
możesz go położyć przy kasie lub co wieczór kładź go na kilka minut na swojej karcie kredytowej.
Od czasu do czasu wyobrażaj sobie, jak magnes przyciąga do Ciebie pieniądze, które z radością
i zadowoleniem wydajesz w rozsądny sposób.

Rytuał obfitości
Stosuje się wtedy, kiedy adept chce powiększyć stan posiadania lub zapewnić sobie bezpieczeństwo
materialne. Czas wypełnienia rytuału: dzień Słońca (niedziela). Przed wykonaniem tej praktyki
należy przygotować:
– miedzianą lub złotą monetę,
– świecę w złotym kolorze lub z czystego wosku,
– dziesięć drobnych okruszków bursztynu,
– olejek lawendowy,
– suszone ziele werbeny,
– kociołek, w którym spalimy zioła.
Zaczynamy od wypisania lub wydrapania na świecy tego, co jest nam potrzebne, a więc sumę
pieniędzy, jakiej pragniemy, marki samochodu, o jakim marzymy itp. Następnie namaszczamy świecę
olejkiem i zapalamy ją. Pozwólmy, by paliła się przez 15-20 minut, a my w tym czasie wizualizujemy
to, co chcemy osiągnąć w sferze materialnej. Po tym czasie, nie gasząc świecy, bierzemy kociołek,
sypiemy na dno bursztyn, ­następnie ziele werbeny i podpalamy. Nie będzie niczym nagannym, jeśli
pomożemy sobie odrobiną rozpałki do grilla, ale wtedy jeszcze bardziej należy zadbać o bezpieczeń-
stwo, gdyż praca z ogniem zawsze niesie ryzyko pożaru. Kiedy bursztyn i ziele będą się już dobrze
palić, wkładamy do ognia ­monetę i wypowiadamy w myślach lub na głos następującą inwokację:­

O święty ogniu!
Wielka jest twa moc
i siła nieujarzmiona.
Potrzebna jest mi pomoc!
Spraw, bym trosk materialnych nie znał
I zawsze spokojnym snem spał.
Niech tak się stanie.

Pozwalamy, by zioła i świeca dopaliły się do końca. Odczekujemy, aż moneta ostygnie, wyjmujemy
ją i zakopujemy w doniczce z rosnącą rośliną dowolnego gatunku. Resztki świec i popiół z kociołka
starannie zbieramy i rozsypujemy na cztery wiatry (zdmuchujemy w czterech kierunkach świata).

100
Studnia dostatku
Jest to wyjątkowo skuteczny rytuał, można go wykonywać o dowolnej porze, ale utrudnia jego prak-
tykowanie konieczność znalezienia studni, nad którą należy odprawić cały ceremoniał. Będziesz
potrzebował następujących akcesoriów:
– miedziana lub złota moneta,
– olejek jałowcowy.
Udaj się nad studnię i spoglądając w wodę namaść monetę olejkiem. Spójrz głęboko do studni
i wizualizuj to, czego ci brakuje w sferze materialnej. Następnie stań tyłem do cembrowiny i potrzy-
maj chwilę monetę w obu dłoniach i wypowiedz następujące słowa:

Moneto z miedzi i złota zrobiona,


wróć do mnie stokrotnie zwielokrotniona.

Następnie zdecydowanym ruchem wrzuć pieniążek przez lewe ramię do studni i nie oglądając
się za siebie odejdź od studni.

Woskowe pieniądze
Jeśli nasza sytuacja materialna nie jest zadowalająca lub zarabiane pieniądze zbyt szybko „topnieją”,
możemy się posłużyć tym rytuałem, by zmienić sytuację na bardziej korzystną dla nas. Najodpowied-
niejszą porą do jego wykonania jest okres przybywającego Księżyca, czyli od nowiu do pełni. Czas
wykonania nie ma tu znaczenia, możemy praktykować ten rytuał o dowolnej porze doby. Potrzebne
będą:
– jedna, średnia woskowa świeca,
– naczynie do topienia wosku,
– garstka ziaren żyta, owsa i pszenicy,
– folia aluminiowa,
– spora doniczka z ziemią (może być skrzynka balkonowa lub grządka w ogródku).
Na początku przygotowujemy z folii aluminiowej „monety”, czyli formy, do których będziemy
wylewać stopiony wosk, a które mają symbolizować monety. Nie powinny być one zbyt duże. Na-
stępnie topimy świecę. Kiedy wosk jest już płynny, wrzucamy do niego ziarna zbóż i czekamy, aż
nieco stężeje. Teraz delikatnie przelewamy go do przygotowanych form. Po całkowitym zastygnięciu
wyjmujemy woskowe monety z folii i wydrapujemy na nich, najlepiej patyczkiem z leszczyny, kwoty,
które chcemy posiadać lub zarabiać. Nie należy sugerować się nominałami monet pozostającymi
w danym momencie w obiegu. Tak więc równie dobrze możecie napisać na każdej z nich 5 zł, jak
i 10 000 zł. Po zakończeniu tej czynności zakopujemy monety w doniczce lub ogródku.

Księżycowa magia pieniędzy


Jeśli bardzo chcemy kupić jakąś rzecz, a stan naszych finansów na to nie pozwala, możemy posłużyć
się tym rytuałem. Wywoła on przypływ gotówki, ale pod warunkiem, że faktycznie przeznaczymy
ją na ten konkretny zakup, na przykład samochodu, domu, nowych mebli itp. Praktykujemy ten

101
ceremoniał w poniedziałek (dzień Księżyca), wtedy, gdy nasz satelita jest widoczny na niebie. Przed
przystąpieniem do działań magicznych należy skompletować następujące akcesoria:
– kociołek lub miseczka (najlepiej w srebrnym kolorze),
– srebrna moneta (wskazane, by faktycznie była ze srebra),
– srebrna świeca,
– olejek jałowcowy,
– kawałek papieru,
– srebrny długopis lub mazak.
Najpierw napisz na kartce srebrnym mazakiem, na co potrzebujesz pieniędzy. Postaraj się to określić
precyzyjnie, a więc na przykład nie pisz: „dom”, lecz: „trzypokojowe mieszkanie w bloku na I piętrze
z balkonem i dużą kuchnią” albo: „willa położona na przedmieściu (można podać nazwę dzielnicy)
niedaleko lasu, o powierzchni 200 m2, z garażem, ogrodem, dużym tarasem i trzema sypialniami”.
Do kociołka nalej czystej wody (może być mineralna), włóż do niego monetę, weź świecę i wynieś to
wszystko na dwór, w miejsce, gdzie nikt nie będzie Cię rozpraszać czy przeszkadzać. Można w tym
celu wykorzystać balkon, jeśli pada na niego światło Księżyca. Postaw kociołek z monetą na ziemi,
zapal świecę i wypowiedz następującą inwokację:

Księżycowa Pani, co stoisz w zenicie,


daj mi to o czym marzę skrycie.
Spraw, by moje marzenia się spełniły
i mnie zadowoliły.
Niech tak się stanie.

Podnieś na chwilę kociołek z monetą w górę tak, jakbyś ofiarowywał go Księżycowej Pani,
a następnie postaw z powrotem na ziemię. Usiądź naprzeciwko kociołka i wpatruj się w wodę wi-
zualizując jednocześnie swoją potrzebę, wyobrażaj sobie, że jest ona zrealizowana i dostarcza Ci
wiele radości. Kociołek z monetą pozostaw na dworze, poddając je działaniu księżycowych energii.
Następnego dnia wyjmij monetę z wody, namaść ją olejkiem i zakop w bezpiecznym miejscu, zaś
wodą podlej kwiaty lub wylej do skrzynek balkonowych. Uwaga: nie wylewaj byle gdzie, potraktuj
ją z szacunkiem, albowiem wypełniają ją wibracje Księżyca.

Przyciąganie dostatku
Któż z nas nie chciałby być zamożny i nie mieć trosk dotyczących pieniędzy. W tej dziedzinie również
można wspomóc się działaniami magicznymi, ale uwaga: nie można być zachłannym. Ten rytuał
pozwala na zapewnienie sobie dostatku, a nie bogactwa. Wykonujemy go w dniu Jowisza (czwartek)
w samo południe. Potrzebne nam tu będą:
– cztery złote świece,
– jedna zielona,
– olejek słonecznikowy (może być olej jadalny),
– moneta o najwyższym nominale będąca w obiegu,
– kartka papieru o złotym kolorze,
– kompas do ustalenia stron świata,
– naczynie żaroodporne,

102
– doniczka z żyzną ziemią (można skorzystać z grządki w ogrodzie, jeśli się taką ma),
– kilka ziaren słonecznika.
Na początku na przygotowanej kartce papieru wypisujemy sumę, którą uznaliśmy za wystarczającą
do zapewnienia dostatku. Następnie namaszczamy świece olejkiem i ustawiamy je w następujący
sposób: złote zgodnie ze stronami świata, a zieloną w środku powstałego kwadratu podkładając pod
nią kartkę z wypisaną sumą i monetę. Kiedy świece się palą, wizualizujemy siebie otoczonych do-
statkiem i wykształcamy w sobie poczucie bezpieczeństwa materialnego. Po 30 minutach od zielonej
świecy zapalamy kartę z wypisaną sumą i wrzucamy ją do żaroodpornego naczynia, by tam spaliła
się do końca. Zieloną świecę gasimy, zaś żółtym pozwalamy się wypalić do końca. Popiół powstały
po spaleniu kartki starannie zbieramy i mieszamy z ziemią w doniczce (lub na grządce) i sadzimy
tam ziarna słonecznika, dbając, by wyrosły i dały nasiona, których później znów możemy użyć do
działań magicznych. Monetę, której używaliśmy w tym rytuale, stale nosimy przy sobie.

Oczyszczanie pieniędzy
Bardzo często zdarza się tak, że nasze problemy finansowo-materialne są spowodowane nagroma-
dzeniem się na posiadanych przez nas banknotach negatywnej energii lub naszym niewłaściwym
zachowaniem podczas ich wydawania (żal, skąpstwo, niechęć do płacenia itp.). W takim wypadku do
poprawy sytuacji wystarcza oczyszczenie pieniędzy z negatywnych energii. Robi się to w następujący
sposób – pojedynczy banknot lub monetę weź w ręce, potrzymaj przez chwilę w złożonych razem
dłoniach, potem popatrz na nie i powiedz z wewnętrznym przekonaniem:

To jest dar miłości,


który otrzymałem od świata
i który z wdzięcznością zwracam hojnemu wszechświatu,
gdyż wiem, że teraz wzbogaci on świat
i powróci do mnie wielokrotnie pomnożony.
Niech tak się stanie.

3. Rytuały w podróży
Warunki ludzkiego życia zmieniają się w naszych czasach ­dosłownie z roku na rok. Jako, że magia
naturalna służy ­człowiekowi, również i ona musi się do tych warunków dostosowywać. Szczegól-
nie wyraziście widać to w rytuałach do­tyczących bezpieczeństwa w podróży. Nie znaczy, że nasi
przodkowie nie stosowali w tej dziedzinie zabezpieczeń energetycznych. Oczywiście, że tak, gdyż
i w minionych wiekach nie zawsze podróże były bezpieczne, a w dodatku trwały znacznie dłużej niż
obecnie. Znacząco jednak zmieniły się sposoby podróżowania. Samochód zastąpił konie, pojawiły
się pociągi, autobusy i samoloty i jedynie statki, choć zmienione technicznie, w swojej idei pozostały
takie same. Co prawda przez ostatnie trzysta lat, kiedy to zachodziły te zmiany, magia musiała zejść
do podziemia, to jednak nie znaczy, że nie zostały wypracowane odpowiednie do zachodzących

103
zmian metody. Również wiele starych zostało przystosowanych do nowych warunków. ­Z tymi właśnie
rytuałami chcę zapoznać w tym rozdziale Czytelnika.
­

Ochronny amulet do samochodu


Wyjątkowo skuteczny środek chroniący przed wypadkiem, awarią, a nawet kradzieżą samochodu.
Wykonuje się go o dowolnej porze doby, pierwszego dnia zimy, w dzień Nowego Roku lub podczas
dowolnego nowiu Księżyca. Przed przystąpieniem do rytuału należy zgromadzić następujące akce-
soria:
– skrawek czerwonego materiału,
– czerwoną nitkę,
– 1 ziarnko czarnego pieprzu,
– szczyptę soli,
– szczyptę pieprzu cayenne,
– szczyptę sproszkowanego imbiru,
– szczyptę sproszkowanych goździków.
Rozłóż materiał, weź do ręki wiodącej ziarnko pieprzu i proś siły Natury o ochronę dla Twego
samochodu. Połóż pieprz na rozłożonym materiale i powtórz ceremoniał w taki sam sposób z każdym
składnikiem. Na koniec, ostrożnie, żeby nie wysypać naładowanych pozytywną energią przypraw,
złóż materiał na pół i jeszcze raz na pół, a potem dokładnie zszyj czerwoną nitką. Umieść w samo-
chodzie, w niewidocznym dla postronnych osób miejscu.

Magiczne jabłko
Jeśli wyjeżdżasz gdzieś na dłużej (kilka, kilkanaście miesięcy lub lat), ale chcesz bezpiecznie powrócić
do domu, możesz zastosować ten rytuał. Jednak dobrze się zastanów, czy faktycznie chcesz wrócić,
ponieważ ten ceremoniał jest wyjątkowo skuteczny, a może się tak zdarzyć, że z czasem będziesz
chciał zostać za granicą, a wtedy nie będzie to możliwe, gdyż uruchomione podczas tej praktyki
energie ściągną Cię z powrotem do domu. Najodpowiedniejszym momentem na wykonanie tego
rytuału jest dzień Merkurego (środa), natomiast pora dnia i fazy Księżyca nie mają tu znaczenia.
Potrzebne Ci będą:
– ładne, czerwone jabłko,
– nóż z białą rękojeścią używany tylko do praktyk magicznych,
– granatowa świeca,
– olejek sandałowy.
Najpierw namaść świecę olejkiem, a potem ją zapal. Weź w obie dłonie jabłko i trzymając je
wizualizuj wygodną, bezpieczną podróż i szczęśliwy powrót do domu. Następnie weź nóż i wytnij na
skórze jabłka przybliżoną lub dokładną datę powrotu (na przykład 04.2003 bądź 2.04.2002). Teraz
połóż jabłko obok zapalonej świecy. Pozostaw je tam, dopóki świeca się nie dopali. Dopilnuj, kiedy
ona zgaśnie w sposób naturalny, a potem zjedz jabłko, wyjmij z ogryzka pestki i zakop je w żyznej
ziemi niedaleko domu. To one sprawią, że bezpiecznie powrócisz ze swoich wojaży.

104
Rytuał przywołania podróży
Jeśli chcemy zapewnić powodzenie w podróży lub uzyskanie wizy, możemy posłużyć się opisanym
tu rytuałem. Do jego wykonania potrzebujemy:
– trzech żółtych świec,
– olejku o zapachu sosny lub jałowca,
– żółtej nici,
– trzech żółtych, wiosennych kwiatów (kaczeńce, irysy, tulipany, żonkile itp.).
Rytuał odprawiamy w ustronnym miejscu, najlepiej w domu, w dniu Marsa (wtorek). Możemy
też wykonywać go na łonie natury, obyśmy tym jednak nie wywołali zbytniej sensacji wśród ewen-
tualnych postronnych widzów. Najpierw wydrapujemy lub wypisujemy na świecach intencję, w ja-
kiej wykonujemy rytuał, np. wiza do USA, wyjazd do Zakopanego itp. Następnie namaszczamy je
olejkiem i ustawiamy jedną od wschodu, drugą od południa i trzecią od zachodu. Łączymy je żółtą
nicią i zapalamy jednym źródłem ognia. Teraz bierzemy kwiaty (nie zapomnijmy podziękować im za
użyczenie mocy potrzebnej do naszego rytuału), splatamy je ze sobą i kładziemy pośrodku trójkąta
utworzonego przez palące się świece. Kiedy świece się dopalą, zbieramy pozostały wosk, resztki nici
i trzy złączone kwiaty i „powierzamy” je wodzie, to znaczy wrzucamy do dowolnej płynącej wody,
może być to rzeka, potok, strumień.

Wymarzona podróż
Jeśli chciałbyś gdzieś wyjechać, ale nie masz na to środków, bądź coś innego Ci przeszkadza w tym,
zastosuj ten rytuał. Wykonuje się go o dowolnej porze doby, w dniu Merkurego (środa). Do tej prak-
tyki potrzebne są następujące akcesoria:
– kartka żółtego papieru,
– ołówek,
– żółta nitka.
Weź papier do ręki, stań twarzą w kierunku wschodnim, zwróć papier w tym kierunku i po-
wiedz:

O wietrze, co wiejesz nieskrępowanie


zabierz mnie ze sobą.
Niech tak się stanie.

Powtórz to zwracając się twarzą w kierunku pozostałych stron świata. Następnie weź ołówek
i wyraźnymi, drukowanymi literami napisz nazwę miejsca, gdzie chcesz pojechać, staraj się podać tę
nazwę precyzyjnie, a więc na przykład napisz „Egipt”, a nie „Afryka” albo „Petersburg”, a nie „Rosja”.
Teraz zrób z tej kartki papieru samolocik taki, jakim bawią się dzieci, doczep do niego nitkę i zawieś
pod sufitem lub w jakimś innym miejscu, gdzie będą nim poruszać prądy powietrza, na przykład
koło okna. Niech tam wisi do Twego wyjazdu, a kiedy będziesz się wybierał w podróż, zabierz go ze
sobą. Zagwarantuje ci bezpieczeństwo. Po powrocie nie zapomnij go spalić.

105
Ochrona w podróży samochodem (autobusem)
O tym, że na naszych szosach jest niebezpiecznie, nie muszę nikogo przekonywać. Dlatego przed
udaniem się w podróż samochodem warto wykonać ten rytuał ochronny. Można praktykować go
w dowolnym momencie, ale najskuteczniejszy jest, gdy robimy go w dniu Marsa, czyli we wtorek.
Do tej praktyki potrzebujemy:
– czerwoną świecę,
– mały woreczek z naturalnego materiału,
– kociołek do spalania ziół,
– trochę igliwia sosny,
– odrobinę ziela lawendy,
– kilka liści dębu,
– trochę kwiatów szałwi,
– kilka nasion jałowca.
Zapal czerwoną świecę, wsyp do kociołka igliwie sosny, ziele lawendy, liście dębu oraz kwiaty
szałwi (wszystko to może być suszone) i podpal je, kiedy się spalą i wystygną, przesyp popiół do wo-
reczka, dodaj nasiona jałowca i zabierz ze sobą w podróż, będą Cię skutecznie chronić. Świecę zgaś
(pamiętaj, że nie można jej zdmuchiwać) i schowaj, będziesz mógł jej użyć do następnego rytuału.

Ochrona w podróży pociągiem


Pociąg jest wygodnym środkiem komunikacji, ale nie znaczy to, że bezpiecznym, dlatego i w przypad-
ku takiej podróży warto pomyśleć o zabezpieczeniu energetycznym. Można wykonać je w dowolnym
momencie, ale najskuteczniejsze jest, gdy praktykujemy je w dniu Jowisza, czyli w czwartek. Przed
wykonaniem tego rytuału należy zgromadzić:
– trzy żółte świece,
– mały woreczek z naturalnego materiału,
– kociołek do spalania ziół,
– trochę igliwia świerku,
– odrobinę ziela rozmarynu,
– kilka liści dębu,
– trochę kwiatów nagietka,
– kilka nasion kopru.
Świece ustaw na planie trójkąta, zapal je, wsyp do kociołka igliwie świerku, ziele rozmarynu,
liście dębu oraz kwiaty nagietka (wszystko to może być suszone) i podpal je. Kiedy się spalą i wy-
stygną, przesyp popiół do woreczka, dodaj nasiona kopru i zabierz ze sobą w podróż, a będą Cię
skutecznie chronić. Świecę zgaś (pamiętaj, że nie można jej zdmuchiwać) i schowaj, będziesz mógł
jej użyć do następnego rytuału.

Ochrona w podróży samolotem


W dzisiejszych czasach wiele osób wręcz musi korzystać z tego środka komunikacji, jest on w miarę
bezpieczny, tym niemniej są osoby, które wręcz panicznie boją się latać. Ten rytuał zapewnia nie
tylko bezpieczeństwo w podróży lotniczej, ale i usuwa lęki. Można go wykonywać w dowolnym mo-

106
mencie, ale szczególnie skuteczny jest, gdy odprawiamy go w dniu Urana (sobota). W tej praktyce
wykorzystujemy następujące akce­soria:
– fioletowa świeca,
– mały woreczek z naturalnego materiału,
– kociołek do spalania ziół,
– trochę kwiatów werbeny,
– odrobinę ziela tymianku,
– kilka liści wiśni,
– odrobinę igliwia modrzewia,
– parę pestek czereśni.
Zapal świecę, wsyp do kociołka kwiaty werbeny, ziele tymianku, liście wiśni i igliwie modrzewia
(wszystko to może być suszone) i podpal je. Kiedy się spalą i wystygną, przesyp popiół do woreczka,
dodaj pestki czereśni i zabierz ze sobą w podróż, a będą Cię skutecznie chronić. Świecę zgaś (pamiętaj,
że nie można jej zdmuchiwać) i schowaj, będziesz mógł jej użyć do następnego rytuału.

Ochrona w podróży statkiem


Co prawda podróżowanie drogą morską nie jest w tej chwili zbyt popularne, ale tym niemniej może
tak się zdarzyć, że będziesz musiał się udać w taką podróż. Warto wtedy zastosować ten rytuał, tym
bardziej, że chroni on również przed chorobą morską. Można go wykonywać w dowolnym momencie,
ale szczególnie skuteczny jest, gdy odprawiamy go w dniu Neptuna (czwartek). Przed przystąpieniem
do tej praktyki przygotuj:
– zieloną świecę,
– mały woreczek z naturalnego materiału,
– kociołek do spalania ziół,
– trochę kwiatów fiołka,
– odrobinę ziela rumianku,
– kilka liści brzozy,
– trochę mchu,
– kilka wiórków korzenia pietruszki.
Zapal świecę, wsyp do kociołka kwiaty fiołka, ziele rumianku, liście brzozy i mech (wszystko
to może być suszone) i podpal je. Kiedy się spalą i wystygną, przesyp popiół do woreczka, dodaj
wiórki z korzenia pietruszki i zabierz ze sobą w podróż, a będą Cię skutecznie chronić. Świecę zgaś
(pamiętaj, że nie można­ jej zdmuchiwać) i schowaj, będziesz mógł jej użyć do następnego rytuału.

Ochrona nowego samochodu


Ten rytuał warto zastosować od razu po kupieniu nowego samochodu, będzie go chronił przed
kradzieżą, wypadkiem lub innym uszkodzeniem. Wykonuje się go na nowiu Księżyca, o zachodzie
Słońca. Praktykę tę można wykonywać w domu, ale w takim miejscu, aby móc widzieć swoje auto.
Potrzebne w tym wypadku będą następujące akcesoria:
– granatowa świeca,
– olejek sandałowy.

107
Usiądź wygodnie przed oknem, z którego widzisz swój samochód. Namaść świecę olejkiem i zapal
ją. Kiedy dobrze się rozpali, najpierw przywołaj Strażnika Wschodu (żywiołu ognia) i poproś go, by
chronił Twój samochód. Możesz użyć następujących słów (lub ułożyć własne):

Strażniku Wschodu, pokłon ci składam i proszę,


stań przy moim samochodzie z prawej strony z przodu
i chroń go w każdej sytuacji.
Niech tak się stanie.

Zwizualizuj personifikację żywiołu ognia, jak staje we wskazanym przez Ciebie miejscu i zwróć
się do Strażnika Południa (żywiołu wody) z taką samą prośbą:

Strażniku Południa, pokłon ci składam i proszę,


stań przy moim samochodzie z lewej strony z przodu
i chroń go w każdej sytuacji.
Niech tak się stanie.

Również go zwizualizuj i zwróć się do Strażnika Zachodu (żywiołu powietrza):

Strażniku Zachodu, pokłon ci składam i proszę,


stań przy moim samochodzie z prawej strony z tyłu
i chroń go w każdej sytuacji.
Niech tak się stanie.

Nie zapomnij go sobie wyobrazić stojącego przy Twoim samochodzie. Pozostało Ci poprosić
o ochronę Strażnika Północy (żywioł ziemi):

Strażniku Północy, pokłon ci składam i proszę,


stań przy moim samochodzie z lewej strony z tyłu
i chroń go w każdej sytuacji.
Niech tak się stanie.

Po zwizualizowaniu tego Strażnika zobacz oczami wyobraźni, jak Twój samochód otoczony jest
potężną siłą ochronną. Wyobraź sobie, jak Strażnicy wznoszą w górę ręce, a z ich dłoni płynie potężny
strumień energii, który gromadzi się nad dachem Twego wozu i tworzy zieloną kulę emanując silnym
światłem ochronnym. Podziękuj Strażnikom i pozostaw tak ich, jak i kulę przy swoim samochodzie.
Zapalona na początku rytuału świeca powinna dopalić się do końca i zgasnąć w sposób naturalny.

108
4. Rytuały w pracy
Przeciętny, dorosły człowiek spędza w pracy aż jedną trzecią część swego życia. Nic więc dziwnego,
że każdy z nas chciałby mieć jak najlepsze warunki i możliwość osiągnięcia satysfakcji w tej sferze.
Oczywiście i w tej dziedzinie znaczącą pomocą mogą służyć rytuały magii naturalnej.

Oczyszczenie atmosfery w pracy


Wiele osób jest zadowolone z tego, co robią w pracy, ale wykonywanie zadań zawodowych utrud-
nia panująca w pracy nieprzyjemna atmosfera, plotki lub zawiść kolegów. Wyjątkowo skutecznym
sposobem pozbycia się takich problemów jest rytuał „Oczyszczania atmosfery”. Wykonuje się go na
świeżym powietrzu wtedy, kiedy świeci słońce, w dniu Saturna (sobota). Do tej praktyki potrzebne
będą następujące akcesoria:
– zielona kartka papieru,
– ołówek,
– szkło powiększające,
– kociołek do spalania ziół,
– suszone ziele wrzosu,
– szczypta suszonego, zielonego mchu,
– odrobina suszonych kwiatów rumianku.
Na kartce papieru napisz lub narysuj symbol Twoich problemów, na przykład „Płotki”, „Zawiść
kolegów”, „Zła organizacja pracy” itp. W jasny, słoneczny dzień weź ten papier, zioła, szkło powięk-
szające i kociołek i wyjdź na dwór. Wsyp do kociołka zioła, na wierzch połóż papier i trzymaj nad
nimi szkło powiększające tak, aby promienie słońca zogniskowane były pośrodku kartki. Trzymaj
szkło do tego momentu, dopóki się ona nie zapali. Dopilnuj, by cała zawartość kociołka się spaliła.
Weź szczyptę powstałego ze spalania popiołu i zanieś ją do pracy (możesz trzymać na przykład
w szufladzie biurka lub w innym miejscu), zaś resztę powierz wodzie lub powietrzu.

Rytuał mobilizujący siły


Stosuje się go przed ważnymi spotkaniami, rozmowami, egzaminami, ustalaniem kontraktów i in-
nymi tego rodzaju sytuacjami. Pora wykonania dowolna. Potrzebne akcesoria:
– trzy czerwone świece,
– cztery żółte świece,
– wycięty z folii aluminiowej sierp księżyca,
– wycięty ze złotej folii księżyc w pełni,
– olejek lawendowy,
– kompas do ustalenia stron świata.
Najpierw namaszczamy olejkiem wszystkie świece. Następnie żółte ustawiamy zgodnie z kierun-
kami świata i zapalamy. Teraz ustawiamy czerwone świece w trójkąt, u podstawy którego umiesz-
czamy wycięte księżyce. Zapalamy pozostałe świece i wizualizujemy, jak napływa do nas energia

109
w swej najlepszej, twórczej, radosnej, ukierunkowanej postaci. Po 20 minutach gasimy czerwone
świece. Wpatrując się w żółte, wciąż palące się świece, wyobrażamy siebie, jak pewnie i swobodnie
prowadzimy ważną rozmowę, zawieramy kontrakt itp. Tym świecom pozwalamy wypalić się do końca
w sposób naturalny. Wycięte księżyce zakopujemy w niedostępnym dla innych miejscu. Może to być
las, ogródek, a nawet skrzynka na balkonie.

Magiczne węzły
Jest to rytuał zapewniający awans i pozwalający wspinać się w hierarchii społecznej. Wykonuje się
go na nowiu Księżyca w godzinach między 18 a 20. Przed przystąpieniem do ceremoniału należy
przygotować następujące akcesoria:
– długi sznurek w zielonym kolorze,
– czerwoną świecę,
– maleńki kawałek kory dębu,
– jeden listek laurowy,
– żółtą różę.
Weź kawałek kory dębu (nie zapomnij podziękować drzewu za to, że użyczyło Ci jej) i zawiąż
wokół niego węzeł, zaciągając go mocno i jednocześnie wizualizując siebie zajmującego wymarzone
stanowisko. Teraz tak samo zrób z listkiem laurowym i żółtą różą. Gdy magiczne węzły są zrobione,
opleć je wokół świecznika z czerwoną świecą i zapalaj ją codziennie wieczorem na 5-10 minut.
Kiedy cała świeca się wypali, zdejmij ze świecznika magiczne węzły i zanieś je do pracy. Trzymaj je
w takim miejscu, gdzie nikt nie będzie miał do nich dostępu. Po uzyskaniu upragnionego awansu
sznurek z węzłami spal, a popiół powierz wodzie.

Rytuał wsparcia
Kiedy planujemy jakieś nowe przedsięwzięcie, warto je wesprzeć magią, żeby zapewnić sobie sukces
i powodzenie. Czas wykonania tego rytuału jest dowolny, a potrzebne tu będą:
– jedna świeca w kolorze zgodnym ze znakiem Zodiaku,
– jedna świeca w kolorze zielonym,
– jedna świeca biała,
– olejek zgodny ze znakiem Zodiaku,
– olejek sandałowy.
Namaść świecę zodiakalną olejkiem odpowiadającym Twojemu znakowi Zodiaku i zapal ją.
Następnie namaść świecę zieloną i białą olejkiem sandałowym i również je zapal. Wpatrując się
w płomienie świec wyobrażaj sobie to, co chcesz osiągnąć, czego dokonać lub zdobyć tak, jakby się
to już spełniło. Pozwól dopalić się świecom do końca, gdyż sposób, w jaki się one będą dopalać, da
Ci prognozę odnośnie tego, jak zrealizują się Twoje plany. Jeśli pierwsza spali się świeca zodiakalna,
musisz liczyć się z tym, że bardzo dużo będzie zależeć od Ciebie samego, jeśli pierwsza spali się
świeca biała – o nic nie musisz się martwić, Twoi opiekunowie duchowi zatroszczą się o Ciebie, jeśli
pierwsza spali się zielona świeca – początki będą trudne, ale ostateczny rezultat zadowalający.

110
Magiczny płyn
Jeśli prowadzisz biznes, polegający na tym, że ludzie do Ciebie przychodzą (handel, usługi), to dla
jego rozwoju i zwiększenia dochodów możesz zastosować magiczny płyn, którym myje się klamkę
drzwi wejściowych do firmy i podłogę przy drzwiach wejściowych tak z zewnątrz, jak i od wewnątrz.
Sporządza się go przy pełni Księżyca z następujących składników:
– 30 g zmielonego aloesu,
– stołowa łyżka cynamonu,
– stołowa łyżka cukru,
– stołowa łyżka soli,
– litr źródlanej wody.
Najpierw rozetrzyj składniki, a następnie rozpuść je w litrze wody i trzymaj w ciemnej butelce.
Uzyskany płyn odstaw na trzy dni. Co wieczór potrząsaj nim zdecydowanie przez kilka minut. Na
czwarty dzień jest on gotowy do użycia. Jeśli będziesz nim zmywać podłogę, rozcieńcz go w proporcji:
łyżka płynu na trzy litry wody. Do mycia klamki używaj nie rozcieńczonego.

Wspieranie marzeń zawodowych


Jest to bardzo prosty rytuał wspomagający, co nie oznacza, że mało skuteczny. Tutaj wszystko zależy od
siły Twoich marzeń. Czas jego wykonania jest dowolny, a i rekwizytów nie potrzeba dużo. Wystarczy jedna
świeca, z tym, że bardzo ważny jest tutaj jej kolor, odpowiednio dobrany do potrzeb oraz takie miejsce,
w którym będzie się ona mogła bezpiecznie dopalić do końca. Jak dobierać kolor? Zgodnie z Twoimi
potrzebami. Załóżmy, że marzysz o podwyżce w pracy, należy wtedy wziąć złotą świecę, gdy chodzi Ci
o lepsze warunki pracy, zastosuj świecę w kolorze zielonym, jeśli chodzi Ci o lepszą atmosferę, użyj
koloru różowego, gdy zaś pragniesz lepszej organizacji pracy, najlepszy będzie kolor granatowy. Świecę
w wybranym kolorze ujmij w obie dłonie. Trzymaj ją mocno i wyobrażaj sobie swój cel najkonkretniej
jak potrafisz. Nie wystarczy, jeśli będziesz powtarzał w myślach zdanie: „Chcę mieć podwyżkę”. Dużo
skuteczniejsze będzie, jak zobaczysz w wyobraźni siebie rozmawiającego z szefem o podwyższeniu swojej
pensji, kiedy określisz konkretną kwotę, jaką chcesz zarabiać lub zwizualizujesz siebie robiącego zakupy
w ekskluzywnych sklepach dzięki tej podwyżce. Świecę powinieneś trzymać w swoich dłoniach około 10
minut. Następnie postaw ją w bezpiecznym miejscu i zapal. Potrzymaj jeszcze chwilę dłonie nad palącą
się świecą tak, jakbyś chciał od jej płomienia ogrzać ręce. Potem nie musisz być w pomieszczeniu, gdzie
się ona pali, ale cały czas ją jednak nadzoruj ze względu na bezpieczeństwo.

Rytuał uzyskania pracy


W dzisiejszych czasach wiele osób i nie bez przyczyny martwi się o to, czy uzyskają pracę lub trzy-
mają się niekorzystnego miejsca w obawie, że nie znajdą lepszego zatrudnienia. Ten rytuał pozwala
przyciągnąć nowe możliwości zawodowe i ciekawe propozycje pracy. Wykonuje się go na nowiu
Księżyca wieczorem. Do tej praktyki potrzebne będą:
– kociołek do spalania ziół,
– trochę wosku,
– naczynie do topienia wosku,

111
– ziele tymianku,
– kwiat malwy,
– liście lipy,
– niewielki kamień onyks.
Najpierw spal zmieszane ze sobą ziele tymianku, kwiat malwy i liście lipy. Następnie roztop woski
i kiedy nieco przestygnie, zmieszaj z nim popiół powstały ze spalania ziół. Teraz weź onyks i oblep go
woskiem zmieszanym z popiołem. Tak przygotowany kamień wystaw na działanie Księżyca – możesz
położyć go na parapecie, a następnie połóż go w mieszkaniu od wschodniej strony. Powinien tam
zostać, dopóki nie otrzymasz interesującej Cię propozycji. Kiedy podejmiesz pracę, usuń z kamienia
wosk, stop go i wylej go na ziemię.

Przywołanie zmiany
Rytuał pomocny w sytuacji, kiedy chcemy zmienić pracę. Wykonuje się go na nowiu Księżyca.
Wcześniej należy przygo­tować:
– kociołek do spalania ziół,
– kilka okruchów bursztynu,
– garść ususzonej paproci,
– szczypta siemienia lnianego,
– nasiona pietruszki,
– dobra ziemia ogrodnicza,
– średnia doniczka.
W kociołku spal bursztyn, paproć i siemię lniane. Doniczkę umyj lub wyparz wrzącą wodą i nasyp
do niej ogrodniczej ­ziemi. Posiej w niej pietruszkę, a na wierzch posyp popiół uzyskany ze spalenia
ziół i bursztynu. Doniczkę postaw w mieszkaniu od wschodniej strony. Podlewaj nasionka, a kiedy
wzejdą, możesz oczekiwać propozycji zmiany pracy. Jeśli z niej skorzystasz, zielone części rośliny
zużyj do celów spożywczych, jeśli zaś nie, czekaj na następną propozycję.

Przepis na sukces
Jeśli chcesz w swojej pracy odnieść spektakularny sukces, to swoje wysiłki w tym kierunku mo-
żesz wesprzeć tym rytuałem. Wykonuje się go w niedzielę, w samo południe. Do jego wykonania
potrzebne Ci będą:
– zielona kartka papieru,
– złoty mazak lub długopis,
– trzy złote świece,
– złoty pierścionek lub obrączka,
– szklanka z wodą źródlaną,
– potłuczona skorupka jajka,
– kadzidło z mirry,
– olejek z passiflory.
Najpierw na kartce precyzyjnie opisz, w jakiej dziedzinie chcesz odnieść sukces i w jaki sposób
ma się on zrealizować. Następnie namaść świece olejkiem z passiflory, zapal kadzidło, ustaw świece

112
na planie trójkąta, zapal je, a kartkę połóż między nimi. Kiedy świece i kadzidło dobrze się rozpalą,
weź szklankę, nalej do niej wody i wrzuć drobno pokruszone skorupki jajka. Postaw szklankę na
leżącej między świecami kartce papieru i pozwól, by woda naładowała się energią żywiołu ognia.
Kiedy świece dopalą się do końca i zgasną w sposób naturalny, włóż do szklanki z wodą pierścionek
i wystaw ją na działanie słońca (możesz postawić ją na parapecie od wschodniej strony). Pierścionek
w szklance powinien leżeć 7 dni. Po tym czasie wodę powierz ziemi (po prostu wylej choćby do
doniczki, przy okazji użyźni Ci kwiaty), a pierścionek zawsze noś przy sobie.

Rytuał woskowej świecy


Jest to dość prosty, choć wcale przez to nie mniej skuteczny rytuał, który możesz wykonywać w do-
wolnym miejscu i porze. Nadaje się on doskonale do ochrony miejsca pracy przed negatywnymi
energiami, jakie bardzo często gromadzą się w miejscu, gdzie jest dużo ludzi. Potrzebna do tego
jest tylko:
– woskowa świeca,
– olejek z iglaków (sosna, świerk, modrzew, jałowiec).
Obecnie można kupić gotowe świece o takich zapachach, one również się do tego rytuału nadają.
Sposób wykonania: codziennie o tej samej godzinie zapalaj na 15 minut świecę wypowiadając głośno
lub w myślach następującą inwokację:

Łączę się z Matką Ziemią,


jestem z nią jednością,
chroni mnie ona
przed złem i nikczemnością.
Niech tak się stanie.

5. Rytuały zdrowotne
Rozdział dotyczący zdrowia zostawiłam na koniec, ponieważ nie ma osoby, której by ten temat w więk-
szym lub mniejszym stopniu nie interesował. Jeśli nawet sami nie chorujemy, to mamy bliskie osoby,
rodzinę, przyjaciół, którzy mają problemy tej natury, zaś rytuały magii naturalnej są wyjątkowo skutecz-
ne zarówno w przypadku już występujących problemów, jak i do wzmocnienia i zachowania zdrowia.
Mogą przywrócić siły witalne, dodać energii, uodpornić i uregulować procesy zachodzące w organizmie.
Jednak chcę tu wyraźnie ostrzec, że w przypadku chorób nie zastępują one wizyty u lekarza!

Przywracanie sił
Rytuał ten należy odprawiać rankiem poprzedzającym noc, kiedy wypada pełnia Księżyca, najlepiej
o wschodzie Słońca. Odpowiednie akcesoria lepiej przygotować wcześniej:
– 2 g kozieradki pospolitej,

113
– sto mililitrów źródlanej wody,
– 1–2 łyżeczki miodu,
– skórka pierwszego sezonowego owocu, jaki jadłeś w bieżącym roku.
Z tych składników sporządź eliksir zdrowia. Wypij go zwracając się ku wschodzącemu Słońcu.
Celebracja zdrowia

Ten rytuał stosuje się w celu umocnienia posiadanego zdrowia. Wykonuje się go w sobotę w samo
południe lub o północy. Do tej praktyki potrzebne są:
– po jednej świecy w kolorze czerwonym, pomarańczowym i srebrnym,
– trzy liście dębowe,
– cynamon lub mirra,
– kartka białego papieru ze spisanymi ewentualnymi drobnymi dolegliwościami, np. bóle głowy,
problemy z cerą itp.
Każdą ze świec namaszczamy cynamonem lub mirrą, owijamy w dębowe liście i zapalamy. Siada-
my w skupieniu i wi­zualizujemy siebie w pełnym zdrowiu, doskonałej kondycji i z dużym zapasem
sił witalnych. Po około 20 minutach bierzemy kartkę z wypisanymi niedyspozycjami i zapalamy ją
od czerwonej świecy. Uzyskany popiół zbieramy i powierzamy wodzie (może to być nawet muszla
klozetowa), świece gasimy. Możemy je użyć do powtórzenia rytuału.
Uwaga: nie mogą go wykonywać osoby ciężko chore.

Kąpiel zdrowotna
Ten rytuał wzmacnia siły witalne organizmu, dodaje wigoru, energii i poprawia samopoczucie fi-
zyczne i psychiczne. Wykonuje się go w dni nowiu lub pełni Księżyca. Do tej praktyki potrzebne są
następujące akcesoria:
– 7 łyżek stołowych mleka,
– szczypta cynamonu,
– szczypta soli morskiej,
– kilka kropel olejku jaśminowego,
– kadzidło lawendowe.
Napuść pół wanny wody, dodaj najpierw mleko, rozprowadź je ręką wiodącą, następnie wsyp
cynamon i sól morską, a na końcu dodaj olejek. Rozprowadź to wszystko w wodzie. Teraz zapal
kadzidło, dolej wody do pełna i zanurz się w kąpieli. Powinna ona trwać od 10 do 15 minut.

Przywołanie zdrowia
Rytuał ten wykonujemy, kiedy jesteśmy chorzy, dla siebie lub innej osoby w jej obecności, ale wyłącznie
wtedy, gdy jednoznacznie i wyraźnie nas o to poprosi. Najskuteczniejszy jest wtedy, gdy praktykujemy
go w dniu Księżyca (poniedziałek) o wschodzie naszego satelity. Potrzebne tu będą:
– trzy świece – niebieska, fioletowa i srebrna,
– zielona nić,
– nazwa choroby wypisana na fioletowym papierze,
– olejek sosnowy,

114
– garść ziela piołunu i szałwi,
– kociołek do spalania ziół.
Najpierw namaszczamy świece olejkiem, a następnie zapalamy je w następującej kolejności:
niebieska, fioletowa, srebrna i ustawiamy je zgodnie ze stronami świata – niebieską na wschodzie,
fioletową na zachodzie, a srebrną na północy, otaczając nimi siebie lub chorego. Zapalone świece
łączymy zieloną nicią pozostawiając od strony południowej wolną przestrzeń (tędy „wyjdzie” choroba).
W ciszy i skupieniu spędzamy około 20 minut wizualizując zdrowie, siły witalne, energię u siebie
lub u tej osoby, dla której dokonujemy rytuału. Następnie wkładamy zioła do kociołka i podpalamy
je, odczekujemy chwilę, by zaczęły wydzielać dym i aromat, a następnie okadzamy chorego (to zna-
czy obchodzimy go trzykrotnie lub przesuwamy wokół siebie kociołek takąż ilość razy). Na koniec
wrzucamy do kociołka z palącymi się ziołami kartkę z nazwą choroby i pozwalamy wypalić się do
końca świecom. Pozostały popiół i resztki świec „powierzamy” wodzie (może być nawet muszla
klozetowa).

Przyciąganie zdrowia
Kiedy zaczynamy obserwować drobne dolegliwości, możemy zastosować ten rytuał z użyciem ma-
gnesów. Na jego wykonanie każda pora jest dobra. Potrzebne do tej praktyki są:
– biała świeca,
– 7 magnesów,
– kadzidło jałowcowe.
Napuszczamy wody do wanny, zapalamy kadzidło, wkładamy magnesy do wanny i zanurzamy
się w odświeżającej kąpieli wypowiadając przy tym następujące słowa mocy:

Potężne kamienie,
w których moc drzemie.
Niech niespożyta wasza siła
sprawi, by energia do mnie wróciła.
Niech tak się stanie.

Kąpiel powinna trwać około 20 minut. Na koniec nie zapomnij wyjąć magnesy i opłukać je pod
bieżącą wodą, najpierw ciepłą, a potem zimną. Przydadzą Ci się do powtórzenia w razie potrzeby
tego rytuału, więc musisz zadbać, by nie zostały na nich negatywne energie, które w czasie kąpieli
magnesy wyciągnęły z Ciebie.

Rytuał wzmocnienia zdrowia


Stosuje się go w przypadku, kiedy odczuwamy spadek sił witalnych, brak wigoru i chęci do życia
lub drobnych problemów ze zdrowiem. Można go stosować o dowolnej porze, ale szczególnie jest
zalecany pod koniec zimy i na początku wiosny, kiedy to najbardziej odczuwamy skutki osłabienia
wiosennego. Do jego wykonania potrzebne są:
– trzy białe świece,
– olejek tymiankowy,

115
– doniczka z żyzną ziemią,
– nasiona marchwi lub pietruszki,
– fioletowa nitka.
Na początku na jednej ze świec wypisujemy swoje imię, a na dwóch pozostałych intencję, w ja-
kiej je będziemy palić, np. poprawa zdrowia, przypływ energii, chęć do życia itp. Następnie owijamy
je i łączymy fioletową nitką, namaszczamy je olejkiem i zapalamy. Kiedy nić łącząca je spali się,
gasimy świece, a pozostałe ogarki topimy w żaroodpornym naczyniu na wolnym ogniu, kiedy wosk
czy stearyna będą płynne, wylewamy do dołka zrobionego w doniczce i przysypujemy ziemią. W tej
samej doniczce zasiewamy nasiona marchwi lub pietruszki. Dbamy o to, by wyrosły i pielęgnujemy
tak, jak swoje zdrowie.

Leczenie ziemią
Jest to bardzo stary rytuał, ale tkwi w nim duża siła. Wykonuje się go w dzień pełni Księżyca. Wa-
runkiem koniecznym jest dostęp do ziemi, w której łatwo można wykopać dołek. Do tej praktyki
potrzebne są następujące akcesoria:
– ziemniak rozkrojony na pół,
– olejek z geranium.
Pocieraj chorą część ciała połówką ziemniaka. Następnie najszybciej jak możesz włóż go do wy-
kopanego wcześniej dołka i zasyp ziemią. Teraz chore miejsce posmaruj olejkiem i wyobraź sobie,
jak choroba rozkłada się w ziemi wraz z zakopanym ziemniakiem.
Uwaga: nie stosuj tego rytuału zamiast fachowej pomocy medycznej, możesz to zrobić tylko
jako uzupełnienie do niej.

Woskowa wymiana
Rytuał „Woskowej wymiany” stosuje się wtedy, gdy dolega nam problem zdrowotny w zakresie kon-
kretnego organu, na przykład serce, nerki, wątroba itp. Wykonujemy go podczas nowiu Księżyca,
w godzinach od 17 do 22. Potrzebne będą:
– mała, woskowa świeca,
– naczynie do topienia wosku,
– folia aluminiowa,
– olejek lawendowy,
– fioletowa nić.
Na początku namaszczamy świecę i pozostawiamy ją na kilka minut, by olejek dobrze się wchło-
nął. Następnie podgrzewamy ją do takiego stanu, by pozwalała się łatwo formować. Na folii alu-
miniowej modelujemy wosk w kształt chorego narządu, czyli formujemy na przykład miniaturowe
serce, kończynę, kręgosłup itp. Teraz owijamy ten narząd fioletową nicią, wypowiadając na głos lub
w myślach następujące słowa mocy:

Chorobo ma,
chorobo zła,
przestań dręczyć mnie.

116
Oddaję (tu należy wymienić nazwę chorego narządu)
te we władanie twe,
a ty opuść ciało me.
Niech tak się stanie.

Kiedy mówimy słowa: „Oddaję … te” wznosimy do góry oplątany fioletową nicią model chorego
narządu. Na koniec chowamy woskowy organ do pudełka i umieszczamy w bezpiecznym miejscu.
Można ten rytuał dodatkowo wspomóc paleniem fioletowych świec. W takim wypadku zapalamy
je, zawsze w ilości nieparzystej, przed rozpoczęciem rytuału i pozwalamy naturalnie wypalić się im
do końca.

Uzdrawiający wiatr
Kiedy zawodzą inne sposoby pozbycia się problemu zdrowotnego, możesz wypróbować ten rytuał.
Wykonuje się go o dowolnej porze dnia i faz Księżyca. Należy tylko sprawdzić, czy w danym mo-
mencie wieje choćby lekki wietrzyk. Przed przystąpieniem do działania przygotuj:
– fioletową kartkę papieru,
– fioletową świecę,
– długopis lub ołówek.
Zapal świecę, na kartce starannie narysuj tę część ciała, która Ci dolega (jeśli nie umiesz rysować,
możesz wyjątkowo ładnym pismem opisać chorobę) i zrób z niej samolocik. Wyjdź na dwór lub na
balkon i rzuć samolocik na wiatr wypowiadając następujące słowa mocy:

Siły Natury, potęgo wiatru


zabierz ode mnie chorobę złą.
Niech zdrowie do mnie
powróci w godzinę tą.
Niech tak się stanie.

Uwaga: ten rytuał nie zastępuje wizyty u lekarza.

Leczniczy ogień
Wykonanie tego rytuału hamuje proces chorobowy, wspomaga leczenie, przywraca zdrowie. Prakty-
kujemy go między pełnią a nowiem (na Księżycu ubywającym), między godziną 19 a 21. Niezbędne
jest tu odpowiednie miejsce, gdzie można bezpiecznie palić ognisko. Do tego rytuału potrzebne są:
– kartka białego papieru,
– fioletowy mazak lub kredka,
– kilka szczap brzozowych,
– kilka szczap dębowych,
– kilka szczap sosnowych,
– garść ziela piołunu,
– wiadro wody.

117
Najpierw na kartce papieru fioletowym mazakiem lub kredką rysujemy siebie i wyraźnie za-
znaczamy chory organ, można go narysować na sylwetce, chore miejsce zaznaczyć innym kolorem
itp. Następnie rozpalamy ognisko układając szczapy naprzemiennie. Kiedy ogień dobrze się rozpali,
wrzucamy do niego kartkę z rysunkiem i pilnujemy, by spaliła się całkowicie. Na koniec wrzucamy
garść piołunu. Pozwalamy, by ognisko dopaliło się w sposób naturalny do końca, a palenisko zale-
wamy wodą.
Uwaga: ten rytuał nie zastępuje wizyty u lekarza. Najlepiej stosować go równolegle z terapią
medyczną.

Rytuał odmładzający
Jest to wyjątkowo drogi i trudny do wykonania rytuał, ale czegoż my, kobiety, nie robimy dla urody
i podniesienia własnej atrakcyjności. Wykonuje się go dokładnie w momencie nowiu Księżyca.
Wcześniej należy osobiście zebrać o wschodzie Słońca garść liści poziomki i garść kwiatów konwalii.
Zioła trzeba koniecznie zasuszyć. Oprócz tego potrzebne do tej praktyki są następujące akcesoria:
– kilogram truskawek (mogą być rozmrożone),
– 3 łyżki miodu,
– 20 litrów mleka koziego,
– olejek jaśminowy,
– trzy czerwone róże.
Najpierw rozdrabniamy truskawki i rozprowadzamy je odrobiną mleka i mieszamy z miodem,
zaś liście poziomki i kwiaty konwalii zaparzamy wrzątkiem (nie gotujemy). Potem podgrzewamy
mleko do temperatury ok. 40 stopni i wlewamy do wanny, dodajemy przygotowane wcześniej tru-
skawki i zaparzone zioła. Teraz zanurzamy się w kąpieli i kładziemy jedną różę na twarzy, drugą na
piersiach, a trzecią na łonie. Pozostajemy w kąpieli tak długo, jak damy radę wytrzymać (mleko dość
szybko stygnie). Po wyjściu z kąpieli nie wycieramy się, lecz namaszczamy olejkiem i pozostajemy
nadzy, dopóki olejek się nie wchłonie. Róże koniecznie należy zasuszyć. Wskazane jest, by rytuał
ten wykonywać o ciepłej porze roku lub w dobrze nagrzanym mieszkaniu.

Białystok, 25.12.2000–26.02.2001

118
Zakończenie

czywiście o magii naturalnej można pisać w nieskończoność. W tej i tak dość obszernej
książce zamieściłam zaledwie około 20% posiadanych przeze mnie informacji na ten te-
mat, ale gwarantuję, że praktyki, przepisy i sposoby magicznego działania podane w niej
są pełne, kompletne i niczego przed Tobą, Czytelniku, nie ukryłam. Jeśli zastosujesz się do nich,
zapewniam, że będą skuteczne i efektywne.

Na koniec podaję, na prośbę Czytelników, listę książek mojego autorstwa.

Seria o Tarocie
* Misterium Tarota, 1998 (tłum. na jęz. ros., czeski i bułgarski),
* Misterium Tarota Arkana Małe, 1998 (tłum. na jęz. ros.),
* Świat Tarota. Rozkłady, t. I, 1998 (tłum na jęz. ros.),
* Tarot a karma, 1999,
* Tarot a psychologia, 1999,
* Sztuka interpretacji Tarota. Znaczenie kart w prognozie, 2000,
* Sztuka interpretacji Tarota. Znaczenie kart w psychologii, 2000,
* Nowe rozkłady Tarota, 2000,
Talia kart „Tarot Świetlistej Drogi” wraz z instrukcją 2001,
Tarot a zdrowie, 2004,
Tarot a finanse, 2005,
Tarot a miłość, 2005,
Tarot. Podstawy, 2008,
Najlepsze rozkłady Tarota, 2009.

Seria o magii naturalnej


* Tajemnice energii świec, 2001,
* Rytuały ochronne, 2001,
* Tajemnice energii drzew, 2001,
* Tajemnice energii kwiatów, 2002,
* Tajemnice energii kamieni, 2002,
* Tajemnice energii ziół, 2002.
Magia kobieca.

* Książki dostępne tylko w formie e-book na CD

119
Bibliografia

Bouchardon P., Uzdrawiające energie drzew, Warszawa 1999, Studio Emka.


Brennan J. H., Magia, Warszawa 2000, Wyd. Medium.
Brud W. S. i 1 in., Pachnąca apteka, Warszawa 1998, Wyd. „Pagina”.
Chrzanowska A., Tajemnice energii świec, Białystok 2001, Studio Astropsychologii.
Cunningham S., Moc ziemi, Wrocław 1998, Wyd. Astrum.
Cunningham S., Moc żywiołów, Wrocław 1998, Wyd. Astrum.
Dunwicz C., Tajemnice białej magii, Warszawa 1998, Wyd. Filar.
Eason C., Każda kobieta czarodziejką, Warszawa 1998, Agencja Wyd. Comes.
Frawley D., Lad V., The Yoga of Herbs, Wisconsin 1992, Lotus Press.
Gumowska I. Deptane po drodze, Warszawa 1989, Wyd. PTTK „Kraj”.
Hall J., Sztuka ochrony psychicznej, Warszawa 2000, Wyd. Medium.
Kolesow J., Trzynaście bram wiedzy tajemnej, Białystok 2000, Studio Astropsychologii.
Kremer B. T., Drzewa, Warszawa 1996, Świat Książki.
Manning A. G., Moc magii, Białystok 2001, Studio Astropsychologii.
Matela L., ABC chromoterapii, Białystok 2000, Studio Astro­psychologii.
Medici M., Księga dobrych czarów, Warszawa 1995, Elipsa.
Mindell E., Biblia ziół, Warszawa 1999, Prószyński i S-ka.
Muszyński J., Ziołolecznictwo i leki roślinne, Warszawa 1958, PZWL.
Nelson F. H., Talizmany i amulety. Język symboli, Katowice 2000, D.W-K. „KOS”.
Pietkiewicz, I. J., Uzdrawiające esencje natury, czyli terapia kwiatowa doktora Bacha, Koszalin 1998,
nakład autora.
Podwodny A., Ciała subtelne, Białystok 1996, Studio Astro­psychologii.
Sun D. i H., Kolory życia, Łódź 1997, Wyd. Ravi.
Weinstein M., Magia, która pomaga żyć, Warszawa 1997, Wyd. „bis”.

120

You might also like