Download as doc, pdf, or txt
Download as doc, pdf, or txt
You are on page 1of 3

14.12.

2019

Podstawy socjologii i badań socjologicznych

Szymon Kozłowski

Administracja 1 Rok, I Semestr

nr albumu: 21760

Definicja rodziny. Jej znaczenie w życiu społeczeństwa.

Aby móc rozważyć znaczenie rodziny w życiu społeczeństwa należy najpierw


pochylić się nad jej ogólnie przyjętą definicją. Różni autorzy próbują zbudować definicję
w zależności od własnego spojrzenia i potrzeb. Wszyscy są jednak zgodni co do tego, że
rodzina zapewnia ciągłość biologiczną społeczeństwa i przekazuje dziedzictwo kulturowe
następnym pokoleniom. Najtrafniejszą moim zdaniem a zarazem społecznie istotą z punktu
widzenia socjologii definicją jest podana przez Zbigniewa Tyszkę. Mówi ona o tym, że
rodzina to najważniejsza, podstawowa grupa społeczna, na której opiera się całe
społeczeństwo. Takie podejście do tematu łączy moim zdaniem wszystkie typy rodzin znane
socjologii. W takim podejściu mieści się zarówno rodzina nuklearna jak i poszerzona oraz
poligamiczna. Jest to ogromna wartość w dzisiejszych mocno liberalnych czasach.
W czasach, w których klasyczny model rodzinnego domu jest coraz częściej rzadkością.

Rodzina jako mała grupa, a jednocześnie instytucja społeczna przedstawia pewną


specyficzną, mniej lub bardziej zorganizowaną formę życia społecznego, opartą na
współpracy i współdziałaniu, poszanowaniu praw drugiego człowieka, ofiarności. A od tego,
jakie rozwijane są w rodzinie wartości zależy jakie w tej atmosferze wzrastają dzieci –
fundament i nasze przyszłe społeczeństwo.

Kształt dzisiejszej rodziny i wartości jakie przekazuje swoim potomnym ma

bezpośredni wpływ na to jak będzie rysować się nasze społeczeństwo. Jak więc kształtuje się

ta przyszłość. Moim zdaniem nie wygląda to całkiem dobrze. Jak możemy przeczytać
w literaturze: Tradycyjny model rodziny, w którym mąż pracuje poza domem, żona troszczy

się o dom, a dzieci pozostają uzależnione od rodziców, nie jest już modelem aktualnym.

Zastępują go min. rodziny zrekonstruowane, czy jak je się teraz określa – patchworkowa.

W ten sposób rośnie nam pokolenie ludzi, którzy nauczeni są, że łatwiej coś (kogoś)

wymienić na nowe niż naprawić to co się popsuło. Mówi o tym rosnąca liczba rozwodów.

Związana moim zdaniem również z pochopnością dokonywania wyborów przez młodych

ludzi. Zakładają rodziny z potrzeby chwili, kaprysu bez konfrontacji marzeń

z rzeczywistością. Na kanwie tych emocji rodzą się dzieci. Rodziny przestają istnieć lub się

przekształcają natomiast dzieci pozostają często pozostawiane same sobie. W ten sposób

deformuje się moim zdaniem jedna z najważniejszych funkcji rodziny w ujęciu

socjologicznym jaką jest przygotowanie dziecka do pełnienia przyszłych ról

w społeczeństwie, do prawidłowego funkcjonowania w nim. W takim otoczeniu nie ma ono

szans na utrwalenie właściwego systemu wartości, wartości jakie powinny być wpojone nam

przez podstawową komórkę społeczną jaką jest rodzina. Przyroda jednak jak wiemy nie lubi

próżni. Młody człowiek szuka więc więzi poza domem by zaspokoić pierwotną potrzebę

przynależności i akceptacji społecznej. Szuka poczucia bezpieczeństwa. Jeśli najbliżsi, często

zapracowani i pochłonięci swoimi własnymi zmaganiami rodzice, nie są w stanie

zabezpieczyć tych podstawowych potrzeb młodzi ludzie szukają w innych miejscach. Tu

często przychodzi im z pomocą Internet z wszystkimi jego zagrożeniami i pułapkami. W ten

sposób rośnie kolejne pokolenie ludzi z zakrzywionym oglądem tego jak powinna wyglądać

i funkcjonować rodzinna.

Współczesna rodzina, jeśli by ją analizować pod względem globalnym, przeżywa

moim zdaniem kryzys w zachowaniu swoich funkcji socjalizacyjnych. Rodzice, którzy mało

czasu poświęcają swoim dzieciom z czasem przestają być dla nich autorytetami. Wówczas nie

są w stanie przekazać im odpowiednich systemów wartości a co za tym idzie nie przygotują

ich do pełnienia w sposób prawidłowy i odpowiedzialny ról w społeczeństwie.

Dlatego też tak ważnym jest by państwo wspierało rodziny, których funkcjonowanie pozwala

na budowanie silnego i świadomego społeczeństwa. W tym celu kraje rozbudowują swoją


politykę społeczną. Tak dzieje się także w Polsce. Państwo chcąc wspierać rodziny

rozbudowuje wciąż chociażby program „500+”. Czy jest to realna pomoc i wparcie dla

rodzin? Z punktu widzenia ekonomicznego jak najbardziej tak. Uważam, że dzięki takiemu

wsparciu wiele dzieci ma szansę na rozwój i wachlarz nowych możliwości.

Rodzina jest podstawową komórką społeczną. To u jej podstaw leży przekazanie

nowemu pokoleniu wartości, które mają budować silne i zdrowe społeczeństwo. Pragniemy

wierzyć w to przekonanie jednak rodzina nie jest już taką rodziną jaką chcemy znać

i pamiętać z przed wielu lat. Być może dla naszej młodzieży już teraz funkcjonuje zupełnie

inna „podstawowa komórka społeczna”.

You might also like