Professional Documents
Culture Documents
Zmagania Z Tożsamością
Zmagania Z Tożsamością
MAŁA APOKALIPSA
Świat propagandy i świat codzienności.
Świat codzienności znajduje się w stanie rozkładu i chaosu. Domy są szare i
ponure, niszczeją i zamieniają się w ruiny, zapadają się mosty, mieszają się pory
roku, człowiek nie wie, w którym roku żyje. Dorobek materialny cywilizacji
ulega destrukcji. Okazuje się, że rzeczywistość nie ma stałych cech, nie jest
stabilna. Ludzie, żyjący w tym chaosie od jakiegoś czasu, są zobojętniali i
przyzwyczajeni do świata, na który zostali skazani. Nie ufają sobie wzajemnie,
nie potrafią porozumieć się ze sobą, nie są już zdolni do wyrażania uczuć.
Relacje międzyludzkie również uległy sile rozkładu. Wszelkie wartości moralne
przestały istnieć, człowiek zatraca poczucie własnej tożsamości, nie potrafi
odróżnić dobra i zła. Ludzie zatracili poczucie bezpieczeństwa i skupiają się
wyłącznie na przetrwaniu.
Obraz świata, ukazany w powieści Tadeusza Konwickiego, za pomocą środków
oficjalnej propagandy różni się bardzo od codzienności i nie ma z nią nic
wspólnego. Okazuje się jednak, że zarówno świat propagandy, jak i świat
codzienności podlegają tym samym siłom destrukcyjnym. Propaganda jest
równie zdegenerowana jak codzienność, a człowiek nie ma żadnej szansy
ocalenia i odbudowania swojego małego, prywatnego świata.
Tadeusz Konwicki w „Małej Apokalipsie” stworzył niepowtarzalny nastrój
egzystencjalnych wątpliwości, które towarzyszą głównemu bohaterowi podczas
wędrówki po mieście. Mężczyzna przeżywa rozterki, zastanawiając się nad
sensem swego życia i sensem ofiary, którą ma ponieść, ponieważ tak
zdecydowali inni. Autor zadaje więc podstawowe pytanie: jaki jest sens
istnienia? Główny bohater nieustannie poszukuje prawdy samej w sobie i sensu
życia. Ciągłe wątpliwości, kolejne problematyczne pytania, sprowadzają się do
jednego, ogólnego i rozczarowującego wniosku – prawda jako wartość jest
niemożliwa do zrozumienia i osiągnięcia. Mężczyzna ostatecznie porzuca
nadzieje na odnalezienie odpowiedzi na dręczące go zagadnienia. Prawda,
wartość bezcenna, której ze wszystkich sił pragnie, staje się niemożliwym do
zdobycia celem. Nieosiągalność ta wynika z rzeczywistości, w której przyszło mu
żyć. Jest to świat, w którym jakiekolwiek wartości, a prawda w szczególności,
zatraciły swoje znaczenie i zostały przysłonięte przez totalitarną indoktrynację
państwową. Porzucenie postawy, w której moralność, prawość i autentyczność
są traktowane jako główny wyznacznik, prowadzi do zatracenia
człowieczeństwa.
Bohater „Małej Apokalipsy” nie może odnaleźć się w otaczającej go
rzeczywistości. Czuje się wyobcowany, nie ma swego miejsca w zniewolonym
państwie. Poczucie wyalienowania ze społeczeństwa jest spowodowane jego
zdolnością do dostrzegania wad i nieprawidłowości, które wynikają z założeń
systemu totalitarnego. Świadomość etycznego upadku człowieka, zgody na
zniewolenie, bezwzględności reżimu, który kontroluje każdą sferę życia
człowieka, doprowadziła mężczyznę na skraj egzystencjalnej wytrzymałości.
Żyje on nieustanną obsesją śmierci, rozważa różne możliwości pożegnania się
ze światem, który ulega siłom destrukcyjnym, lecz ostatecznie nie potrafi
wykonać decydującego kroku. Sprawę niejako ułatwia fakt, iż został
wyznaczony przez opozycję do popełnienia symbolicznego samobójstwa, które
ma zbawić cały naród. Bohater podejmuje wyzwanie, które staje się
jednocześnie jego ostatnią próbą walki z koszmarem rzeczywistości. To jego
swoisty bunt, którym postanawia ocalić swoje człowieczeństwo i własną
tożsamość. Decyzja o samobójstwie rozstrzyga jego egzystencjalne wątpliwości,
które doprowadzają go do jednego wniosku – istnienie to absurd i
bezsensowność.
„Mała Apokalipsa” Tadeusza Konwickiego to utwór, który można określić
dramatem egzystencjalnym. Autor poruszył tak ważne kwestie, jak bezsens
istnienia, poczucie pustki i wyobcowania w świecie. Znakomicie przedstawił tez
dramat człowieka, któremu przyszło żyć w bezwzględnym świecie XX wieku, w
państwie, w którym system totalitarny kontrolował każdą dziedzinę życia i
doprowadził do wypaczenia pojęcia człowieczeństwa. Powieść Konwickiego
obnażała zniszczenia, jakie dokonały się w psychice Polaków pod wpływem
reżimu - to świat zdegradowany i zdominowany przez propagandę.