WYKSZTAŁCENIE DUCHOWNYCH – szkolnictwo kościelne w średniowieczu
W początkach średniowiecza nauka duchowieństwa ograniczała się do wiedzy teologicznej. Pod wpływem rozwijających się poglądów sprzecznych z oficjalnym stanowiskiem Kościoła – herezji, pojawia się konieczność wyposażenia duchowieństwa w elementy wiedzy świeckiej, pogańskiej. W średniowieczu wyróżniamy 3 typy szkół kościelnych: 1. Szkoły przyklasztorne – klasztory; pojawiły się najwcześniej, bo już w V w. Było to związane z oddawaniem do klasztoru dzieci z rodzin arystokratycznych (szlacheckich). Dzieci te oddawano w wieku 7 lat, a śluby zakonne za nie składali rodzice. Szkoły przy klasztorach ograniczały program nauczania do czytania i pisania w j. łacińskim, religii i moralności oraz śpiewu kościelnego, wyjątek stanowiły klasztory zakonu benedyktyńskiego, gdzie reguła wprowadzała obowiązkową naukę, polegało to na przepisywaniu Książ (szczególnie Pisma Św.). 2. Szkoły katedralne – kolegialne; to szkoły średnie, kształcące świeckie duchowieństwo (kontakt ze społeczeństwem, nie zakonne). Szkoły te były zakładane i utrzymywane przez biskupów, nauka trwała 9/10 lat. Program nauczania dzieli się na 2 części: a) nauki świeckie przydatne w działalności duszpasterskiej, zapożyczone ze starożytności siedem sztuk wyzwolonych (septem artes liberales). Program ten dzielił się na nauki: - humanistyczne – triwium (gramatyka, retoryka, dialektyka) - ścisłe – quadriwium (arytmetyka, astronomia, muzyka, geometria b) nauka teologii i prawa kościelnego Nauki świeckie były dostosowane do potrzeb religii chrześcijańskiej. Ich dostosowanie zalecił św. Augustyn, którego uważa się za twórcę pedagogiki chrześcijańskiej. Dostosował program pedagog Marcjan Capella Retoryka w średniowieczu zmienia swój charakter, staje się przede wszystkim sztuką pisania urzędowych dokumentów (kancelaryjnego stylu) Dialektyka została ograniczona do nauki logicznego myślenia. Stała się podstawą dla stworzenia średniowiecznej metody nauczania nazywanej SCHOLASTYKĄ. Geometria przypominała dzisiejszą geografię (zawierała opisy miejsc geograficznych, które pojawiają się w Piśmie Św.). Astronomia stała się nauką obliczania ruchomych świąt kościelnych. Muzyka stałą się nauką śpiewu kościelnego. Ten program nauczania miał ułatwiać kandydatom na duchownych naukę teologii i prawa kościelnego Do X w. do szkół klasztornych, przyklasztornych przyjmowano tylko kandydatów na duchownych. Po X w. pojawiają się uczniowie świeccy, nazywani – extranet (dodatkowi), którzy płacili za naukę i utrzymanie, mieli obowiązek podporządkować się kościelnemu programowi i organizacji nauczania. 3. Po X. w. pojawiają się też pierwsze szkoły kościelne, do których przyjmowano wyłącznie uczniów świeckich – szkoły parafialne, zakładane przy każdym kościele, bezpłatne, nauczycielem miał być proboszcz. Szkoły te pojawiają, aby nie stracić kontroli nad edukacją młodego pokolenia, Kościół zgadza się przyjąć do swoich szkół uczniów świeckich. Kościelny monopol oświatowy, który polega na tym, ze do X w. w szkołach kościelnych kształcono tylko kandydatów na duchownych, po X w. do szkół tych przyjmuje się uczniów świeckich, pod warunkiem, że zaakceptują kościelna organizację.
Metody nauczania w szkołach średniowiecznych
Podstawą nauczania była nauka pamięciowa, nauczyciel powtarzał łacińskie sentencje – uczniowie mieli je zapamiętać. Drugą metodą była kara fizyczna za małą pilność. Kary fizyczne w średniowieczu stawały się tez podstawą w wychowaniu dziecka. Ich stosowanie było tłumaczone doktryną chrześcijańską. Według niej człowiek przychodzi na świat ze skłonnością do złego. Jedynym sposobem rozgrzeszenia dziecka przed przyjęciem I komunii św. były kary fizyczne. Uważano wówczas, że jeśli dziecko popełni zły uczynek, nie zostanie ukarane i umrze to dusza jego nie zazna spokoju dopóki ciału ktoś nie wyznaczy kary. Z tego tez względu nauczyciele i rodzice często karali dzieci, najczęściej pod koniec tygodnia (z miłości do dzieci aby dbać o ich duszę). Średniowiecze to pierwsza epoka, która bierze w obronę dzieci niechciane i porzucone, ponieważ dzieci takie najczęściej porzucano pod klasztorami i kościołami. Dlatego też w średniowieczu pojawia się projekt specjalnego urządzenia, w którym można było anonimowo pozostawić dziecko -> kołowrotek. Dzieci takie były wychowywane w klasztorach na służących. Nie znalazło rozwiązania w średniowieczu zjawisko nieakceptacji dzieci upośledzonych fizycznie i umysłowo. Wiązało się to z powszechnym przekonaniem, że pojawienie się takiego dziecka w rodzinie jest kara za grzechy, dlatego rodziny ukrywały posiadanie takich dzieci.