Wstaw brakujące przecinki.
Zżółkły liście słonce świeci coraz rzadziej
wkrótce nastanie jesień. Od dawna nie padało ziemia
wyschła. Ojciec ściął trawę a ja ją zgrabiłem. Mama
wyrwała uschnięte rośliny więc klomby stały się puste
wyglądają smutno. Ze ściętej trawy zrobimy kompost
lub wysuszymy ją na siano aby mieć karmę dla
królików.
Gdy skończyliśmy pracę w ogrodzie
wróciliśmy do domu ogrzać się i zjeść podwieczorek.
Postanowiliśmy że następnego dnia przygotujemy
szklarnię do zimy. Albo schowamy w niej meble
ogrodowe albo wyniesiemy je do piwnicy bo nie mogą
zostać na dworze. Ze szklarniowych pomidorów
ogórków zrobimy kiszonki przeciery a część warzyw
zamrozimy. Myśląc o zimie robimy solidne zapasy
staramy się zatrzymać słoneczne lato w słoikach.
Przygotowujemy własne przetwory mimo że wszystko
można kupić w sklepach. Jednak w naszych
domowych wyrobach nie ma sztucznych barwników
konserwantów polepszaczy smaku i zapachu. Cuda
jakie z warzyw i owoców zrobi mama cieszą nas
naszych bliskich oraz rozmaitych gości.
Wstaw brakujące przecinki.
Zżółkły liście słonce świeci coraz rzadziej
wkrótce nastanie jesień. Od dawna nie padało ziemia
wyschła. Ojciec ściął trawę a ja ją zgrabiłem. Mama
wyrwała uschnięte rośliny więc klomby stały się puste
wyglądają smutno. Ze ściętej trawy zrobimy kompost
lub wysuszymy ją na siano aby mieć karmę dla
królików.
Gdy skończyliśmy pracę w ogrodzie
wróciliśmy do domu ogrzać się i zjeść podwieczorek.
Postanowiliśmy że następnego dnia przygotujemy
szklarnię do zimy. Albo schowamy w niej meble
ogrodowe albo wyniesiemy je do piwnicy bo nie mogą
zostać na dworze. Ze szklarniowych pomidorów
ogórków zrobimy kiszonki przeciery a część warzyw
zamrozimy. Myśląc o zimie robimy solidne zapasy
staramy się zatrzymać słoneczne lato w słoikach.
Przygotowujemy własne przetwory mimo że wszystko
można kupić w sklepach. Jednak w naszych
domowych wyrobach nie ma sztucznych barwników
konserwantów polepszaczy smaku i zapachu. Cuda
jakie z warzyw i owoców zrobi mama cieszą nas
naszych bliskich oraz rozmaitych gości.
Wstaw brakujące przecinki.
Zżółkły liście słonce świeci coraz rzadziej
wkrótce nastanie jesień. Od dawna nie padało ziemia
wyschła. Ojciec ściął trawę a ja ją zgrabiłem. Mama
wyrwała uschnięte rośliny więc klomby stały się puste
wyglądają smutno. Ze ściętej trawy zrobimy kompost
lub wysuszymy ją na siano aby mieć karmę dla
królików.
Gdy skończyliśmy pracę w ogrodzie
wróciliśmy do domu ogrzać się i zjeść podwieczorek.
Postanowiliśmy że następnego dnia przygotujemy
szklarnię do zimy. Albo schowamy w niej meble
ogrodowe albo wyniesiemy je do piwnicy bo nie mogą
zostać na dworze. Ze szklarniowych pomidorów
ogórków zrobimy kiszonki przeciery a część warzyw
zamrozimy. Myśląc o zimie robimy solidne zapasy
staramy się zatrzymać słoneczne lato w słoikach.
Przygotowujemy własne przetwory mimo że wszystko
można kupić w sklepach. Jednak w naszych
domowych wyrobach nie ma sztucznych barwników
konserwantów polepszaczy smaku i zapachu. Cuda
jakie z warzyw i owoców zrobi mama cieszą nas
naszych bliskich oraz rozmaitych gości.
Wstaw brakujące przecinki.
Zżółkły liście słonce świeci coraz rzadziej
wkrótce nastanie jesień. Od dawna nie padało ziemia
wyschła. Ojciec ściął trawę a ja ją zgrabiłem. Mama
wyrwała uschnięte rośliny więc klomby stały się puste
wyglądają smutno. Ze ściętej trawy zrobimy kompost
lub wysuszymy ją na siano aby mieć karmę dla
królików.
Gdy skończyliśmy pracę w ogrodzie
wróciliśmy do domu ogrzać się i zjeść podwieczorek.
Postanowiliśmy że następnego dnia przygotujemy
szklarnię do zimy. Albo schowamy w niej meble
ogrodowe albo wyniesiemy je do piwnicy bo nie mogą
zostać na dworze. Ze szklarniowych pomidorów
ogórków zrobimy kiszonki przeciery a część warzyw
zamrozimy. Myśląc o zimie robimy solidne zapasy
staramy się zatrzymać słoneczne lato w słoikach.
Przygotowujemy własne przetwory mimo że wszystko
można kupić w sklepach. Jednak w naszych
domowych wyrobach nie ma sztucznych barwników
konserwantów polepszaczy smaku i zapachu. Cuda
jakie z warzyw i owoców zrobi mama cieszą nas
naszych bliskich oraz rozmaitych gości.