Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 1

Sarmatyzm – (jest charakterystyczny tylko dla polskiego baroku) pochodzi od nazwy dzikiego plemienia z

Azji, które rzekomo doszło do słowiańskich krajów. Ci, którzy należeli do tego plemienia posiadali same
doskonałe cechy, dlatego szlachta polska przyrównywała się do nich. Uważała się za potomków Sarmatów,
szukając dla siebie genealogii i uzasadnienia własnej, uprzywilejowanej pozycji w społeczeństwie.
Nazwa sarmatyzm wywodzi się także z rzymskich kronik. Oznaczała ona tam plemię irańskie charakteryzujące
się walecznością, odwagą, religijnością i szacunkiem dla przeszłości.
Największym Sarmatą polskim był Jan III Sobieski, Hetman Jan Karol Chodkiewicz i Hetman Stefan Czarniecki.
Wszystkie pozytywne cechy Sarmatów z czasem uległy wynaturzeniu. Odwaga i męstwo przerodziło się w
awanturnictwo, warcholstwo (skłonność do bójek) i pieniactwo (zaciekłe procesowanie nawet z błahego
powodu). Patriotyzm przerodził się w szowinizm (uznawanie wyższości własnego narodu; podporządkowanie
interesów innych narodów interesom własnego) i ksenofobię (wrogość, niechęć w stosunku do obcych).
Religijność przekształciła się w dewocję. Umiłowanie tradycji i przeszłości zmieniło się w zacofanie i wrogość
przeciw nowoczesności – Sarmaci byli często konserwatystami.
W literaturze baroku możemy wyróżnić dwa nurty:
 dworski (przedstawicielem jest Jan Andrzej Morsztyn)
 ziemiański, czyli sarmacki (przedstawicielem jest Wacław Potocki)
Odnaleźć można i literaturę pamiętnikarską (Jan Chryzostom Pasek), i epistolograficzną (Jan III Sobieski).

.......................................................................................................................................................................................

Jan Andrzej Morsztyn


Desperacyja1
Czemu strzałami – mówię do Miłości-
Nie rozkołaczesz serca mej dziewczyny?
Mówię do Gniewu: Czemu mi przyczyny
Nie dasz, bym w takiej nie kochał hardości?

Miłość powiada: Strzały me twardości


Tej nie zwyciężą, niech strzela kto iny!
Gniew mówi: Nie chcę, nie daj mi w tym winy,
Żebyś miał takiej zapomnieć gładkości!

Zdesperowany z tego uciążenia2,


Fortuny chciałem o ratunek prosić
I Czasu, który wszystko tłucze.

Odpowiedziano: Nie chciej prośby wznosić


Do nas daremnej – od twego więzienia
U samej tylko Śmierci w ręku klucze.
1
Desperacyja – desperacja, rozpacz
2
uciążenie – ucisk, utrapienie

Tytuł Gatunek Podmiot Sytuacja Co zaskakuje w zakresie Co zaskakuje w


utworu liryczny liryczna formy? zakresie tematyki?
i adresat (środki stylistycznego (interpretacja)
obrazowania)

You might also like