Professional Documents
Culture Documents
! 28. Nicolas Darvas - Jak Zarobiłem 2 000 000 $ Na Giełdzie
! 28. Nicolas Darvas - Jak Zarobiłem 2 000 000 $ Na Giełdzie
2000000 $
na giełdzie
Historia jednego z najgłośniejszych
sukcesów giełdowych
Metody mistrza
Wall Street:
techniki spekulacji
podczas hossy
i bessy
Psychologia
gracza
giełdowego
0
EXCLUSIVEI
Wstęp autora
TAŁEM W JEDNEJ z modernistycznych
budek telefonicznych na lotnisku Kennedy'ego. Kilka kro-
ków dalej czekał Charlie Stein z piękną dziewczyną.
Charlie Stein to prezes Lord Hardwick Corporation. Zawsze
ma u boku piękną dziewczynę. I sprawia wraŻenie, Że z przy-
jemnością mnie jej przedstawia i chwali w taki sposób, jakby
znajomość ze mną dodawała mu ważności.
Nigdy nie biorę dywidendy za takie przysługi, ale to był
nietypowy dzień, ponieważ stała z nami jeszcze jedna piękna
dziewczyna. Stała obok nas, niewidzialna. Była to Dama Szczę-
Ścia albo Pani Fortuna.
-9-
Jak zarobiłem
2 000 $
na giełdzie
s.
Rankiem 3 września 1958 roku do hotelu Glo-
ucester w Crown Colony ew Hongkongu
przyszedł następujący telegram:
KUPIONE 1300 THIKOL 49 7/8...
To tylko jedno z wielu zleceń, które w osiem-
naście miesięcy przyniosły 2 mln $ netto.
A oto historia wydarzeń, które do tego do-
prowadziły.
CZĘŚĆ 1
Gracz
ROZDZIAŁ 1.
Okres kanadyjski
YŁ LISTOPAD 1952 ROKU. Występowa-
łem w Latin Quartet na Manhattanie w Nowym Jorku, gdy
zadzwonił mój agent. Dostał dla mnie i mojej partnerki ofertę
występów tanecznych w nocnym klubie w Toronto. Klub
naleŻał do bliźniaków, Ala i Harry'ego Smithów, którzy zło-
Żyli niezwykłą propozycję. Chcieli mi płacić akcjami, a nie
pieniędzmi. W branży rozrywkowej spotykałem się z rÓŻnymi
dziwnymi sytuacjami, ale tego jeszcze nie było.
Zacząłem pytać i dowiedziałem się, Że mogą dać mi 6 tyś.
akcji firmy o nazwie Brilund. To było kanadyjskie przedsię-
biorstwo wydobywcze, w którym byli zaangaŻowani finan-
sowo. W tym czasie jedna akcja kosztowała 50 centów.
- 21 -
CZĘŚĆ 11
Fundamentalista
Śla-
sza-
ROZDZIAŁ 2.
Wejście na Wall Street
ADZWONIŁEM DO LOU KELLERA,
przedstawiłem się i powiedziałem, o co chodzi. Nazajutrz
przysłał mi do podpisania kilka dokumentÓw i powiedział,
Że gdy przyjdę je złożyć, powinienem też wziąć ze sobą de-
pozyt, jaki zamierzam ulokować w jego biurze maklerskim.
Gdy dostałem od niego pismo, coś się ze mną stało. Nagle
poczułem, Że wchodzę na finansową scenę. Nie wiedziałem,
jak wygląda Wall Street, bo nigdy tam nie byłem, ale sama
nazwa miała dla mnie powab tajemniczoŚci.
Tu wszystko wydawało się bardzo powaŻne. Przemysła-
łem swój kanadyjski okres i uznałem, że to było czyste sza-
leństwo, które już nie może się powtÓrzyĆ.
¯ 37 _
ROZDZIAŁ 3.
Pierwszy kłyzys
LEKTURY WIEDZIAŁEM, że akcje spółek
giełdowych, podobnie jak stada ptaków, formują grupy ze
względu na branŻę, a akcje firm tej samej branży mają ten-
(lencję do podążania w tym samym kierunku zarówno w górę,
jak i w dół.
Wydawało mi się logiczne, Że analizę powinienem rozpo-
cząć od podstaw, czyli od tego:
a) która branża jest najsilniejsza,
b) która firma jest najsilniejsza w branży.
Powinienem kupić akcje firmy, którą oceniłem najlepiej, i trzy-
mać je, bo ich cena musi pójść do góry.
¯ 57 _
R O ZDZIAŁ 4.
Rozwój teorii ramkowej
O MROŻĄCYM KREW w żyłach doświad-
czeniu z Jones & Laughlin i szczęśliwszym z Texas Gulf Pro-
duction zasiadłem, aby dokonać oceny swojej sytuacji. Do tej
pory giełda przysporzyła mi już tyle strachu i porażek, że nie
mogłem jej uważać za tajemniczą machinę, która — jeśli do-
pisze mi szczęście — wyrzuci majątek jak automat do gry.
Wiedziałem też, że chociaż — jak w każdej dziedzinie Życia
jest tu element przypadkowości, nie mogę polegać tylko
na szczęściu. Dopisze mi raz albo dwa, ale nie zawsze.
Nie, to nie dla mnie. Muszę opierać się na wiedzy. Muszę
się nauczyĆ, w jaki sposób grać na giełdzie. Bo czy moŻna
wygrać w brydża, nie znając reguł gry? Czy moŻna wygrać
- 67 -
ROZDZIAŁ 6.
Rynek niedźwiedzia
O KILKU TYGODNIACH, nie mając ani
jednej akcji, postanowiłem bliżej przyjrzeĆ się sytuacji. Aby
lepiej ją zrozumieć, porÓwnałem rynek byka z rynkiem nie-
dźwiedzia.
Rynek byka jawił mi się jako słoneczny obóz letni dla sil-
nych sportowcÓw. Ale musiałem też pamiętać, Że niektÓre
akcje były silniejsze od innych. A rynek niedźwiedzia? Nie
chociaż
letni obóz, tylko szpital. Większość akcji choruje...
niektóre bardziej od innych.
Gdy nadszedł przełom, prawie wszystkie akcje były ranne
albo okaleczone. Teraz pojawiło się pytanie, jak bardzo są chore
i jak długo potrwa ich choroba.
- 103 -
Wywiad
udzielony magazynowi Time
Ł MAJ 1959 ROKU, minęło sześć i pół
roku odkąd w Kanadzie bracia Smith zaproponowali mi akcje
spółki zwanej Brilund. Wydawało się, że życie zatoczyło pełen
krąg, bo tak jak wtedy tańczyłem w Latin Quarter w Nowym
Jorku.
Jakimś cudem na Wall Street zaczęto mówić o moich ope-
racjach giełdowych. Wieść o moim sukcesie rozchodziła się
coraz szerzej.
Pewnego dnia ku swemu zdziwieniu odebrałem telefon
z działu gospodarczego Time'a. Powiedzieli, Że słyszeli o moim
sukcesie na giełdzie i zapytali, czy mogą przysłać dziennikarza.
- 167 -
Telegramy
Podczas dwuletniego Światowego tournĆe
z występami tanecznymi Darvas mógł się
kontaktowaĆ z Wall Street tylko za pośred-
nictwem telegramów. Mimo wielu związa-
nych z tym niedogodności, okazało się, Że
jest to ważny element jego techniki inwesty-
cyjnej, która doprowadziła go do sukcesu na
giełdzie.
Zaprezentowane reprodukcje prawdziwych
telegramów pokazują, w jaki sposób prowadził
transakcje giełdowe z kaŻdego zakątka Świata.
Są w nich typowe zwroty stosowane w tych
operacjach.
- 173 -
ił
Darvas bał się, Że podczas podróży z miejsca na miejsce
może do niego nie dotrzeĆ jakiś ważny telegram wymagający
podjęcia natychmiastowych działań. Rozwiązał problem w ten
sposób, Że kazał maklerowi wysyłać telegram zarÓwno do ho-
telu, w którym miał się zatrzymać, jak i na lotnisko, na którym
miał przesiadkę.
(„PROSZĘ JEDNĄ KOPIĘ TELEGRAMU WYSŁAĆ
NA LOTNISTKO RANGOON CATHEY PACI-
FIC LOT 035 A DRUGĄ DO HOTELU GRAND
W KALKUCIE. DARVAS.")
- 178 -
n Coble Radło System Amerłcan C.abłc. Ô Radio Sy
EROAC N
•.BCWCIN' GPttN
5â1ąDâ Apog c.
o:pĐg pun ogpĐg
09 łÎD
4
fiV.FVW •
- 179 -
•Ŕ.ț.S::.;: .
Zlecenie zakupu z limitem nie zawsze może być zrealizo-
wane przy jednej cenie za wszystkie akcje. Zakupu, zgodnie
z zasadami giełdy, dokonywało się wówczas w pakietach po
100 akcji po cenach rozpoczynających się od wymienionej
w zleceniu i wyŻszych.
Według tego telegramu otrzymanego w Katmandu w Ne-
palu zlecenie zakupu 500 akcji Parmelee Transportation zostało
zrealizowane po dwóch cenach: 400 akcji po 33 1/2 i 100 po
33 3/4. Cena jednej akcji na zamknięcie sesji wyniosła 33 1/8,
a w ciągu dnia cena wahała się od 34 1/2 do 32 5/8.
Darvas twierdzi, Że ten telegram jest dość czytelny w po-
równaniu z innymi, otrzymywanymi z ambasady indyjskiej,
przez którą było jedyne telegraficzne połączenie ze Śwłatem.
Łatwo moŻna przeczytaĆ dzienne notowania Parmelee, Thio-
kol, Universal Controls, Fairchild Camera i Litton Industries.
Ostatniej spółki Darvas nie jest w stanie już teraz rozsz ro-
wać, jednak zapewne wiedział, o co chodzi, w momencie gdy
otrzymał telegram.
- 180 -
: ž:ži
- 181 -
1
ił •
Darvas zaczynał się interesować jakąś spółką na podstawie
ruchów cen obserwowanych w Baron's. PoniewaŻ pismo to
docierało do niego z kilkudniowym opóźnieniem, najnowsze
wieści o zmianach cen musiał otrzymywaĆ telegraficznie.
Pierwszy raz w Hongkongu zauważył niezwykły wzrost
obrotów akcjami małej firmy i stamtąd wysłał telegram z prośbą
o „zmiany tygodniowe i cenę zamknięcia E.L. Bruce". Wtedy
jeszcze nie podejrzewał, Że wytypowana na podstawie czysto
technicznej analizy spółka przyniesie mu prawie 300 000 $
zysku.
- 182 -
- 183 -
II III I
Wykresy
Na kolejnych stronach zostały zaprezento-
wane wykresy przygotowane przez American
Research Council. Pokazują one tygodniowe
ceny i obroty najwaŻniejszych akcji, które Ni-
colasowi Darvasowi przyniosły 2 000 000 $.
Chociaż zgromadził on tę sumę w czasie po-
nad 18 miesięcy, my przedstawiamy ruchy akcji
na przestrzeni trzech lat, od 1957 do 1959,
w okresie zarÓwno przed, jak i po tym, jak
znajdowały się w posiadaniu Darvasa.
Wyjaśnienia redaktorÓw podkreślają oparte
o fundamentalno-techniczną teorię rozumo-
wanie Darvasa przed dokonaniem wyboru
każdej ze spółek, przed zakupem i przy zasto-
sowaniu zlecenia stop-loss.
Wykresy są przedstawione w takiej kolej-
ności, w jakiej zostały omÓwione w książce,
więc z łatwością moŻna odwoływać się do
komentarzy Darvasa na temat poszczególnych
transakcji.
Lorillard
Darvas poprosił o codzienne notowania tej spółki, gdy zaob-
serwował nagły wzrost obrotÓw (A).
Pierwsze 200 akcji Lorillard kupił po 27 1/2 (B) i blisko
ustawił cenę automatycznej sprzedaŻy na 26. Kilka dni później
nastąpił nagły spadek, cena spadła do wytyczonego pułapu
i akcje zostały sprzedane.
Natychmiastowy wzrost ceny przekonał Darvasa, Że nie mylił
się w ocenie i kupił akcje ponownie, tym razem po 28 3/4 (D).
Gdy cena przeskakiwała do kolejnych „ramek”, kupił ko-
lejne 400 akcji po 35 i 36 1/2 (E). Cena gwałtownie wzrosła do
nienotowanego dotąd poziomu 44 3/8.
Nagły spadek 18 lutego do 36 3/4 przestraszył go tak, że pod-
wyższył pułap automatycznej sprzedaŻy do 36. Takiego spadku
nie było, a cena znów nabrała tendencji wzrostowych, więc
Darvas dokupił jeszcze 400 akcji po 38 5/8 (F).
Gdy akcje Lorillard sensacyjnie drożały i stale rosły obroty,
Darvasa kusiło, Żeby je sprzedać i szybko zrealizować zyski.
Jednak trzymał się swojej podstawowej zasady, Że „nie ma
powodu, aby sprzedawaĆ droŻejące akcje" i tylko podnosił po-
ziom ceny zlecenia stop-loss do bezpiecznego poziomu.
Pomijając jeden moment w czerwcu, gdy cena spadła blisko
poziomu automatycznej sprzedaŻy 53 3/8, mÓgłby trzymaĆ
akcje Lorillard aż do końca roku, gdy kosztowały ponad 80 za
sztukę.
Jednak w maju zainteresował się ruchami cen akcji innej
spółki, w którą chciał zaangaŻowaĆ cały kapitał, jaki posia-
dał. Dlatego w maju sprzedał Lorillard po 57 3/8 (G) ze znacz-
nym zyskiem — 21 000 $. Wtedy mógł zainwestować w L.C.
Bruce.
- 194 -
Lorillard
90
eo
70
60
50
30
10
Volume
60
(setki)
eoo
o
1957
c.
19 58
- 195 -
Podział
„dwie za jedną"
1959
Diners' Club
Chociaż w pierwszej połowie 1957 roku ceny akcji tej spółki
wykazywały tendencje zwyŻkowe, nie towarzyszył im wzrost
obrotów. Znaczący skok obrotów nastąpił dopiero (A) po
podziale „dwie za jedną” i wÓwczas Darvas powaŻniej zaintere-
sował się akcjami Diners' Club. Dowiedział się, Że spółka jest
pionierem nowej branży, która rokuje coraz większe zyski.
Zadowolony z analizy fundamentalnej kupił 500 akcji po
24 1/2 (B). PoniewaŻ akcje nadal droŻały, kilka dni później
dokupił jeszcze 500 po 26 1/8 (C). Zadowolony obserwował
wędrÓwkę z „ramki" do „ramki” oraz towarzyszący jej wzrost
obrotÓw. Wraz ze wzrostem ceny akcji rosła ustalana cena au-
tomatycznej sprzedaŻy — najpierw do 27, a potem do 31.
Po osiągnięciu rekordu na poziomie 40 1/2 — według niego
cena zaczęła się wahać, a „piramidka się zachwiała, mogła
nawet się zawalić". W obawie przed katastrofą podniósł pułap
ceny zlecenia stop-loss do 36 3/
W czwartym tygodniu kwietnia „doszło do wydarzenia,
przed którym się zabezpieczyłem". Ceny Diners' Club poszły
w dół i akcje Darvasa zostały sprzedane (D). Zyskał ponad
10 000 $.
Opierał się na analizie czysto technicznej i nie miał pojęcia,
Że w tamtym czasie American Express zapowiedziała wejście na
rynek kart kredytowych i bezpoŚrednią konkurencję z Diners'
Club. Wspaniałe wyczucie czasu w pełni potwierdziło słusz-
nośĆ technicznej strony jego teorii.
- 196
44
40
36
32
28
24
Diners' Club
Podział
„dwie za jedną"
III
III
I
20
16
Volume
00
(setki)
oo
o
1958
197 _
1959
E.L. Bruce
W chwili gdy Darvas cały kapitał zainwestował w Lorillard
i Diners' Club, nagle zauwaŻył „wybijające się akcje E.L. Bruce,
małej firmy z Memphis”. Chociaż nie spełniała kryteriÓw jego
analizy fundamentalnej, „pod względem technicznym jej akcje
były na tyle interesujące, że nie mogłem od nich oderwaĆ oczu".
Po fenomenalnym wzroŚcie z 18 do 50 nastąpiła korekta
do 43 1/2, ale w jego wytrenowanych oczach „wydawała mi się
tylko chwilowym postojem na zatankowanie paliwa”. Chociaż
spółka nie spełniała kryteriÓw fundamentalnych, postanowił
kupić jej akcje, gdy przekroczą 50. Przekonany, Że cena ma
potencjał wzrostowy, sprzedał papiery Lorillard, aby mieć
pieniądze na inwestycję w E.L. Bruce.
Po trzech tygodniach pod koniec marca kupił pakiet 2500
akcji po 52 (B).
Okazało się, Że — jak widać z wykresu — miał idealne
wyczucie czasu. Cena akcji E.L. Bruce „zaczęła piąć się w górę,
jakby ciągnął ją jakiś magnes. To było bardzo widowi-
skowe". Gdy cena osiągnęła 77, „nawet z dalekich Indii było
widać, Że na amerykańskiej giełdzie papierów wartoŚciowych
dzieje się coś wspaniałego”.
Sytuacja rzeczywiście wyglądała niezwykle. Spekulanci
nastawieni na krótką sprzedaŻ w desperacji próbowali ratowaĆ
swoją skórę. ObrÓt akcjami na giełdzie został zawieszony,
a Darvas dostał ofertę 100 $ za akcję na rynku pozagiełdo-
wym. I wtedy podjął „jedną z najbardziej impulsywnych de-
cyzji w Życiu". Odmówił sprzedaŻy. Nie chciał pozbywać się
„drożejących akcji". Kilka tygodni później otrzymał średnio
171 za akcję, osiągając zysk w wysokości 295 000 $.
- 198 -
60
20
100
eo
60
40
20
400
200
o
E. L. Bruce
Volume
(setki)
1957
Zawieszenie
obrotów
1958
- 199 -
t95Đ
Universal Controls
Darvas zwrócił uwagę na „małą, nieznaną firmę Universal Pro-
ducts" w lipcu 1958 roku po nagłym wzroście obrotÓw (A),
ktÓremu towarzyszył wzrost ceny od 30 do zakresu 32 — 36.
Na początku sierpnia dokonał ostroŻnego pilotaŻowego
zakupu 300 akcji po 35 1/4 (B). Dwa tygodnie później, gdy
akcje zaczęły się „umacniać", kupił 1200 jednostek po 36 1/2
(C). Nadal drożały, więc po kilku dniach dokupił jeszcze
1500 po 40 (D).
WkrÓtce potem firma zmieniła nazwę na Universal Controls
i dokonała podziału akcji „dwie za jedną", więc miał w sumie
6000 akcji.
W styczniu 1959 przyleciał do Nowego Jorku i wdał się
w serię operacji, które niemal doprowadziły go do ruiny. Na
szczęŚcie, w tym czasie akcje Universal Controls radziły sobie
znakomicie i ani przez chwilę nie dały mu powodów do obaw.
Jednak w marcu z tą spółką zaczęło dziać się coś, co „zwia-
stowało kłopoty, które rzeczyw1Ście nadeszły". Po gwałtownym
wzroŚcie z 66 do 102 cena „straciła impet i zaczęła w równie
szybkim tempie spadać. Wyglądało na to, Że po przeskocze-
niu do ostatniej ramki piramidka się zachwiała. Mogła nawet
się zawalic .
Postąpił dokładnie tak samo jak w podobnej sytuacji z Di-
ners' Club. Podniósł poziom ceny automatycznej sprzedaŻy
niewiele poniżej ceny na zamknięcie dnia i akcje zostały sprze-
dane (E). Otrzymał za nie od 86 1/4 do 89 3/4, czyli Średnio
12 punktów poniżej maksymalnie osiągniętej ceny, ale „nie
było powodów do narzekań. Długo je trzymałem, a C. ] dały
409 356,48 $ zysku”.
- 200 -
Universal Controls
90
eo
70
so
40
30
to
16
eo
Volume
(setki)
1957
c
B
Podział
„dwie za jedną"
19 se
- 201 -
Podział
¯ „trzy za jedną"
1959
Thiokol Chemical
W 1958 roku w Tokio Darvas zauwaŻył nagły wzrost obrotu
akcjami tej spółki po podziale „dwie za jedną". Przez kilka
następnych miesięcy cena się uspokoiła, Że on miał przeczucie,
Że to „cisza przed burzą”.
Wkrótce po tym, jak zaczął otrzymywaĆ codzienne notowa-
nia, akcje Thiokol sprawiały wraŻenie, „jakby napinały mięśnie
przed skokiem do góry” powyŻej 45, więc dokonał pilotażo-
wego zakupu 200 akcji po 47 1/4 (B). przez cztery miesiące
cena pięła się do 50 i gdy Darvas poczuł, Że nastąpi przełom,
kupił 1300 sztuk po 49 7/8.
WkrÓtce po tym zakupie Thiokol wyemitowała prawa do
akcji. Po serii transakcji opisanych szczegółowo w książce
wykorzystał do maksimum możliwości kredytowe, jakie da-
wało korzystanie z praw do akcji. Dzięki zakupowi 72 000 praw
(i sprzedaŻy początkowego pakietu 1500 akcji po 53 1/2) kupił
6000 jednostek Thiokol po cenie subskrypcyjnej (chociaż cena
giełdowa oscylowała w okolicach 55). Jego wkład gotÓwkowy
wyniósł tylko 111 000 $, a dokonał zakupu za 350 000 $.
Trzy miesiące później (D) makler przysłał mu wiadomość,
Że inwestycja w Thiokol przekroczyła 250 000 $. Gdy cho-
dził po Paryżu targany pokusą i „wszystko w nim mówiło
«sprzedaj, sprzedaj»", postanowił jednak zatrzymaĆ te akcje.
Oczywiście, gdy akcje droŻały, ani na chwilę nie zapominał
o podnoszeniu ceny zlecenia stop-loss, jednak w przypadku
Thiokol pozwalał sobie na dużą rozpiętoŚĆ między ceną zatrzy-
mującą stratę a ceną notowaną, aby nie ryzykować sprzedaŻy
akcji podczas krÓtkotrwałej korekty, jaka nastąpiła w (E).
(ciąg dalszy na stronie 204)
- 202 -
Thiokol Chemical
60
40
120
100
eo
60
1
40
o
Volume
(setki)
o
„dwie za jedną" B
Podział
„trzy za jedną"
1959
1957
Texas Instruments
1958
- 203 -
Fairchild Camera
Fairchild Camera
Po sprzedaŻy Thiokol Darvas miał do zainwestowania ponad
milion dolarów. Postanowił podzielić ten kapitał i wybrał akcje
czterech spółek, które obserwował od dłuższego czasu i
wały do jego teorii fundalmentalno-technicznej.
Jedną ze spółek, której akcje przeszły próbę okreŚlenia
pozycji giełdowej, była spółka Fairchild Camera.
W 1957 roku i przez prawie cały 1958 akcje Fairchild miały
bardzo stabilną cenę, nie licząc dwóch okresów nagłego wzro-
stu obrotÓw. Natomiast pod koniec 1958 roku obroty znów
skoczyły w górę (A), a zaraz potem zaczęła rosnąć cena, co
zainteresowało Darvasa.
Gdy cena znalazła się w ramce 110/140, dokonał pilotażo-
wego zakupu po 128 (B). Odstępując od złoŻenia zwyczajo-
wego zlecenia stop-loss na poziomie 10% poniżej ceny zakupu
ze względu na niski poziom dolnej granicy ramki, nie stracił
akcji, gdy dwa tygodnie później ceny spadły do 110 1/4. Za to
gdy powróciła tendencja wzrostowa, kupił jeszcze 4000 jedno-
stek (C) po cenach wahających się między 123 t/ 4 a 127.
Mając teraz 4500 akcji Fairchild Camera oraz Zenith Radio
i Texas Instruments, mógł siedzieć i patrzeć, „jak ceny akcji
wznoszą się do góry niczym dobrze skonstruowane pociski”
- 206 -
340
aoo
260
220
180
140
100
60
20
Volume
(setki)
200
O
1957
Podział
„dwie za jedną"
c
1959
1
t95B
- 207 -
Zenith Radio
Zenith Radio
To druga ze spółek, na które Darvas przeniósł kapitał uzyskany
po sprzedaży Thiokol. Przed inwestycją jej akcje zachowywały
się zupełnie inaczej niż Fairchild. Rekordowym obrotom walo-
rów tej szybko droŻejącej spółki pod koniec wrzeŚnia 1958 roku
towarzyszył kolejny ogromny wzrost ceny.
Darvas dokonał pilotaŻowego zakupu po 104 (A) tuż po
ogłoszeniu podziału „trzy za jedną”. Podobnie jak przypadku
Fairchild, odstąpił od zlecenia sprzedaŻy stop-loss po cenie
10% niższej do ceny aktualnej, które uprzednio ustanowił, aby
wyeliminowaĆ najsłabszą z czterech spółek, którymi się inte-
resował. Gdyby utrzymał zlecenie, akcje zostałyby sprzedane,
poniewaŻ w następnym tygodniu cena Zenith spadła do 93.
Gdy jednak cena zaczęła piąć się w górę, zgodnie z planem
"dwie jedną"
zakupił 5000 akcji po cenach od 99 3/4 do 107 1/2 (B).
Po tym zakupie spółka Zenith radziła sobie znakomicie,
warto jednak zauwaŻyĆ, Że wzrost cen akcji nie był już tak
widowiskowy jak przed podziałem, a rÓŻnica między Średnią
ceną zakupu 104 a ceną na zamknięcie dnia 6 lipca (C) 124, gdy
książka się kończy, jest dość „niewielka" i przyniosła Darva-
sowi zysk 100 000 $.
Gdy nasi redaktorzy przygotowywali te wykresy, zwrócili
Darvasowi uwagę, Że kupił Zenith zbyt późno. Zgodził się
z nimi i powiedział: — Teraz widać, Że to było zbyt późno.
Jednak wtedy wydawało mi się, Że to początek nowych gwał-
łownych zwyŻek. PrzecieŻ spodziewałem się, Że tylko w po-
340
300
260
220
880
140
100
60
20
eoo
400
o
Podział
srL—-------------------2----;
Volume
(setki)
1957
Podział
„trzy za jedną”
c
1959
łowie przypadków nie będę się mylić.
- 208 -
1958
- 209 -
Pytania i odpowiedzi
P: Jestem wdową, mam dwoje małych dzieci i mogę zainwe-
stowaĆ tylko około 2000 $. Wiem, Że na giełdzie to nie-
wielka suma.
Czy może pan utrzymywaĆ ze mną kontakt i od czasu
do czasu podsunąć swoją opinię na temat stuprocentowo
„pewnych” akcji.
O: W pani sytuacji nie ma czegoś takiego jak „pewne" akcje.
Oto powód:
Na powodzenie danych akcji wpływa wiele czynnikÓw.
Dlatego trzeba raczej zadać sobie pytanie, jak długo akcje
będą „pewne". A na nie nikt nie zna odpowiedzi.
- 211 -
cen i
— rzecz oczywista — nie kwalifikuje się do niej co
najmniej 90% akcji.
Co do chodzenia okrężną drogą, to czasem tam można
znaleŹĆ najlepszą okazję. Poza tym łatwiej ją wtedy dostrzec.
P: Jest jedna rzecz, która nie daje mi spokoju. W jaki sposób
obserwuje pan całą giełdę? Czy przechowuje pan dzienne
sprawozdania i telegramy. Jakie robi pan wykresy przed
podjęciem decyzji o zainwestowaniu? Może pan przysłać
mi przykłady?
O: Obserwacja giełdy to nic trudnego. Trzeba czytać codzienne
notowania.
Osobiście robię wykresy tylko w głowie i podejmuję decy-
zję bardziej na podstawie wyczucia niż chłodnych danych
technicznych.
P: Jeszcze jedno pytanie. Korzystam z wykresu rekordów
cen o nazwie Stephens. Czy nie powinien on uwzględniać
wcześniejszych podziałów akcji, bo wtedy liczba akcji ulega
podwojeniu?
O: Wszystkie "kresy biorą pod uwagę podziały akcji i przed-
stawiają oraz tłumaczą historyczne ceny.
Właściwie przy podejmowaniu decyzji o kupnie, sprzedaŻy
albo zatrzymaniu akcji, nie jest waŻne, ile razy był doko-
nywany ich podział.
- 220 -
P: Jaki obrót uważa pan za dobry i stabilny? Czy są jakieś
wskazówki na temat tego, ile powinien wynosić minimalny
obrÓt? Zawsze trzeba odczekać trzy kolejne dni, aby do-
konać zakupu, a jeśli tak, to czy zlecenie kupna po okre-
Ślonej cenie nie byłoby w tym przypadku korzystniejsze?
O ile niższa powinna być cena podąna w automatycznym
zleceniu sprzedaży?
O: Nie ma jednoznacznej odpowiedzi, kiedy obroty są dobre
i stabilne. Wszystko zależy od dotychczasowego zacho-
wania akcji.
III '
1.
2.
3.
Jeśli przez dłuższy czas właścicieli zmieniało 4000 — 5000
akcji dziennie, a potem nagle obrót wzrósł do 20 000
— 25 000 dziennie, to jest to dobry i stabilny obrót świad-
czący o zmianie zachowania akcji.
Ze złoŻeniem zlecenia kupna nie trzeba czekać, aż
cena będzie pokonywaĆ granicę przez trzy kolejne dni.
Ja kupowałem od razu wtedy, gdy cena przekraczała
granicę.
Podawałem cenę stop-loss ułamek poniżej granłcy, przez
którą przebiła się cena. Instruowałem też maklera, aby
składał zlecenie automatycznej sprzedaży natychmiast
po dokonaniu zakupu.
P:
Mam zamiar spróbować takiej krótkoterminowej gry jak
pan. Podoba mi się SCM, Sperry Rand, Generał Instruments,
Hecla i kilka innych firm elektronicznych, które dobrze
- 221 -