Professional Documents
Culture Documents
3.06-Nauczanie Spoleczne Papiezy
3.06-Nauczanie Spoleczne Papiezy
„34. Wszelki bowiem program opracowany dla podniesienia produkcji nie powinien mieć in-
nego celu, jak tylko służyć osobie ludzkiej. Powinien zatem starać się o zmniejszenie nierówności,
usunięcie dyskryminacji, wyzwalanie ludzi od zależności niewolniczej, aby sami mogli w dziedzinie
doczesnej polepszać swoją dolę, iść drogą postępu moralnego, rozwijać wartości duchowe. Gdy
mówimy o rozwoju, wyrażamy troskę i o postęp społeczny, i o wzrost gospodarczy. Nie wystarczy
jednak zwiększenie wspólnych zasobów, by nastąpił sprawiedliwy ich podział; nie wystarczy postęp
techniczny, aby ziemia – stawszy się jakby bardziej ludzką – nadawała się lepiej do zamieszkania.
Błędy poprzedników niech będą ostrzeżeniem dla tych, którzy dążą do postępu, aby w tej dziedzinie
uniknęli niebezpieczeństw. Jeżeli rządy techników, czyli tak zwana technokracja przeważy w
niedalekiej przyszłości, może przynieść nieszczęścia nie mniej pożałowania godne, jak te, które
wcześniej sprowadził liberalizm. Ekonomia i technika tracą bowiem wszelki sens, jeśli przestają się
kierować dobrem człowieka, któremu powinny służyć. Ten zaś w takiej tylko mierze jest naprawdę
człowiekiem, w jakiej – rządząc swymi czynami i osądzając ich wartość – jest twórcą własnego
postępu przez działanie zgodne z naturą, którą dał mu najwyższy Stwórca i której możliwości i wyma -
gania człowiek dobrowolnie przyjmuje.
ZWALCZANIE ANALFABETYZMU
35. Można nawet twierdzić, że wzrost ekonomiczny zależy w pierwszym rzędzie od postępu
społecznego, do którego zmierza, a wykształcenie podstawowe jest przedmiotem szczególnej troski
tych, którzy rozwój planują. Ten bowiem rodzaj głodu, jakim jest pożądanie wiedzy, dolega nie mniej
niż głód fizyczny: i analfabeta to umysł jakby głód cierpiący; człowiek natomiast znający sztukę czy-
tania i pisania jest przygotowany należycie do wykonywania zawodu i wypełniania obowiązku,
odzyskuje zaufanie do siebie samego i pojmuje, że wraz z innymi może postępować naprzód. Jak
powiedzieliśmy w orędziu do członków Kongresu UNESCO w Teheranie: wykształcenie podstawowe
jest naczelnym i pierwotnym czynnikiem, przez który człowiek nie tylko włącza się do społeczności,
ale i sam się bogaci; ono też jest dla społeczeństwa najznakomitszą pomocą w postępie eko-
nomicznym i w rozwoju. Cieszymy się więc, że w tej dziedzinie wiele zdziałano przez inicjatywy pry-
watne, władze publiczne i instytucje międzynarodowe: są to zaiste główni twórcy rozwoju, ponieważ
czynią ludzi zdolnymi do dalszego rozwijania się o własnych siłach”.
2
się utrzymywało, było może nawet zbyt wielkie, gdy obracało się na szkodę zasadniczych praw wol-
ności ludzkiej. Lecz dawne instytucje społeczne, właściwe krajom dążącym do rozwoju będą jeszcze
przez pewien czas konieczne, trzeba jednak dążyć do stopniowego zmniejszania ich nadmiernej roli.
Natomiast rodzina naturalna, monogamiczna i trwała, taka jaką ukształtowała myśl Boża, a uświęciła
religia chrześcijańska, w której różne pokolenia spotykają się i pomagają sobie wzajemnie w osiąganiu
pełniejszej mądrości życiowej i w godzeniu praw poszczególnych osób z wymaganiami życia
społecznego, stanowi fundament społeczeństwa”.
Prawa i obowiązki
POWOŁANIE DO WZROSTU
„15. Według Bożego planu każdy człowiek jest powołany do rozwijania samego siebie, gdyż
wszelkie życie ludzkie przeznaczone jest przez Boga do jakiegoś zadania. Stąd to każdemu dane są od
urodzenia zaczątki zdolności i talentów, które należy rozwijać, aby mogły wydać owoce; pełna zaś ich
dojrzałość, jaką człowiek uzyskuje czy to przez wychowanie w swoim środowisku społecznym, czy
też przez własne usiłowania, pozwoli każdemu dążyć do celu wyznaczonego mu przez Stwórcę. Będąc
zaś wyposażonym w rozum i wolność, bierze człowiek na siebie odpowiedzialność i za swój rozwój, i
za swoje zbawienie. Każdy – wspomagany, a czasami również krępowany przez wychowawców i
otoczenie – niezależnie od stopnia uległości wpływom zewnętrznym pozostaje głównym sprawcą
swego pomyślnego lub niepomyślnego losu. Tylko wytężając siły umysłu i woli może człowiek
wzrastać w człowieczeństwie, nabierać coraz większej wartości, doskonalić się.
OBOWIĄZEK OSOBY
16. Ten zaś rozwój osoby ludzkiej nie jest pozostawiony dowolnemu uznaniu człowieka.
Podobnie jak wszystkie rzeczy stworzone skierowane są ku swemu Stwórcy, tak i stworzenie rozumne
ma obowiązek zwracać dobrowolnie życie swoje ku Bogu, pierwszej Prawdzie i najwyższemu Dobru.
Dlatego rozwój osoby ludzkiej streszcza jakby w sobie wszystkie nasze obowiązki. Co więcej, piękna
harmonia natury ludzkiej, jaką pojedynczy ludzie doskonalą coraz bardziej przez swoją pracę i
świadomość obowiązku, przeznaczona jest do jeszcze wyższej godności. Wszczepiony w ożywia-
jącego Chrystusa otrzymuje człowiek nowe wzbogacenie życia i osiąga pewien humanizm, który
3
przekracza jego naturę i udziela mu największej pełni życia; do niej to, jako do swego najwyższego
celu zmierza rozwój człowieka”.
„Każdy niechaj zbada swoje sumienie, które nowym jakby głosem odzywa się w tych naszych
czasach. Czy każdy gotów jest własnym wkładem wspierać dzieła i misje zorganizowane dla poma-
gania ubogim? – płacić wyższe podatki, żeby władze publiczne mogły zwiększyć wysiłek na rzecz
rozwoju? – drożej płacić za towary importowane, aby ich wytwórca mógł otrzymać sprawiedliwszą
zapłatę? – w razie potrzeby i w młodym wieku opuścić ojczyznę, aby nieść pomoc narodom zaczyna -
jącym się rozwijać?”
4
· Proszę znaleźć odpowiedzi na pytania:
1. Na czym ma polegać szacunek dla biednych?
2. Na czym ma polegać szacunek dla słabych i chorych?
„Do zasad sprawiedliwości trzeba jednak dostosować nie tylko system rozdziału wytworów
ludzkiej pracy, lecz także warunki, w których ludzie dobra te wytwarzają. W samej bowiem naturze
człowieka jest zakorzenione wymaganie, by ten, kto w działalność wytwórczą wnosi wkład swej
pracy, miał również prawo uczestniczenia w zarządzaniu przedsiębiorstwem oraz osobistego
doskonalenia się przez wykonywaną pracę.
Jeśli więc w procesie produkcji stosuje się taki system organizacyjny i takie urządzenia tech -
niczne, które sprawiają, że samo wykonanie pracy uwłacza ludzkiej godności albo osłabia poczucie
odpowiedzialności, albo wreszcie odbiera zdolność inicjatywy, to taki ustrój gospodarczy uważamy za
niesprawiedliwy, i to nawet wówczas, kiedy umożliwia on wielką wydajność produkcji oraz zgodny z
nakazami sprawiedliwości i słuszności rozdział wytworzonych dóbr.
Nauki ekonomiczne nie są w stanie wyczerpująco i jednoznacznie określić, jaki ustrój
odpowiada najlepiej ludzkiej godności i jaki rodzaj pełnionych obowiązków sprzyja najbardziej roz-
wojowi poczucia odpowiedzialności. Niemniej jednak Poprzednik Nasz śp. Pius XII podał w swoim
czasie takie zasady postępowania: «Należy chronić i popierać drobną i średnią własność prywatną rol-
ników, rzemieślników, kupców i przedsiębiorców. Powinni się oni ponadto łączyć w zrzeszenia po-
mocnicze, by uzyskać ułatwienia i korzyści, właściwe wielkim przedsiębiorstwom. Co się zaś tyczy
wielkich przedsiębiorstw, to należy doprowadzić do tego, by umowy o pracę były w pewnym sensie
łagodzone jednoczesnym zawieraniem umowy spółkowej».
Dlatego trzeba ochraniać i popierać – uzgadniając to wymaganiami dobra wspólnego oraz
postępu technicznego – warsztaty rzemieślnicze i jednorodzinne gospodarstwa rolne, a także przed-
siębiorstwa spółdzielcze, mające na celu m.in. ich wspomaganie i doskonalenie”.
„53. Zupełnie inaczej ma się sprawa z pracą, która za wynagrodzeniem innym wynajęta, w
obcej dokonuje się rzeczy. Do niej najwięcej stosuje się owo orzeczenie, że «praca robotników jest je -
dynym źródłem bogactw państwa», które Leon XIII «złotą» nazwał «prawdą». Bo czyż na własne nie
widzimy oczy, jak owe niezmierne dobra materialne, z których bogactwa ludzkie się składają,
pochodzą i wypływają z pod rąk robotników, które albo same są czynne, albo za pomocą narzędzi i
maszyn wydajność pracy w niesłychany powiększają sposób?”
5
2. Jakie prawa powinien posiadać pracownik?
Solidarność
„4. Współpraca wszystkich narodów
a. Współdziałanie – problemem światowym
Ponieważ istniejące między państwami kontakty w zakresie nauki i techniki w ostatnich czasach
znacznie się na całym świecie zacieśniły, dlatego i stosunki między narodami powinny stawać się
coraz bliższe.
W związku z tym powstaje dziś szereg ważnych problemów w dziedzinie nauki, techniki, życia
gospodarczego i społecznego, administracji oraz kultury, które przerastają często możliwości jednego
tylko państwa i z konieczności wymagają współpracy wielu, a czasem nawet wszystkich krajów
świata.
Poszczególne bowiem państwa, jeśli nawet przodują swą kulturą i cywilizacją, liczebnością i
pracowitością swych mieszkańców, poziomem życia gospodarczego, zamożnością, rozległością ob-
szaru, nie mogą jednak same rozwiązać odpowiednio własnymi tylko siłami wszystkich swych prob-
lemów. Skoro zatem państwa muszą się wzajemnie dopełniać i uzupełniać, mogą starać się o własne
korzyści tylko pod tym warunkiem, że równocześnie będą miały na oku korzyści innych. Dlatego nar-
ody stoją wobec nieodzownej konieczności zgodnego porozumienia i wzajemnego świadczenia sobie
pomocy”.
OBOWIĄZKI SOLIDARNOŚCI
„48. Ponieważ ludzki obowiązek wzajemnej łączności dotyczy także narodów, bardzo
poważnym obowiązkiem narodów rozwiniętych jest pomagać narodom rozwijającym się. Tę naukę
Soboru należy wprowadzić w życie. Jeżeli jest rzeczą słuszną, aby ludność jakiegoś kraju korzystała
przed innymi z darów udzielonych jej przez Opatrzność jako z plonów jej pracy, to jednak żaden lud
nie może przeznaczać swych bogactw do własnego jedynie użytku. Poszczególne narody winny wyt-
warzać coraz więcej i coraz lepiej, aby zapewnić wszystkim obywatelom życie naprawdę godne ludzi i
przyczynić się do wspólnego rozwoju całej ludzkości. Ponieważ w regionach gospodarczo mniej
rozwiniętych wzmaga się niedostatek, jest rzeczą słuszną, aby jakiś kraj opływający w bogactwa
przeznaczał na pomoc dla tych regionów część wytwarzanych przez siebie dóbr, a także by kształcił
wychowawców, inżynierów, techników, naukowców, którzy swoją wiedzą i doświadczeniem
służyliby tym krajom”.