Czas Na Zyczliwosc Bajki I Scenariusze Zajec

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 50

Droga Nauczycielko, Drogi Nauczycielu, Rodzicu,

Ważna Osobo W Życiu Dziecka,

Dziękuję, że wraz ze mną chcesz uczyć dzieci życzliwości.


Życzliwość jest wartością i piękną postawą życiową, która tak bardzo
pomaga nam w codzienności. Sprawia, że czujemy się lepiej i wszystko
staje sie trochę łatwiejsze. Ja uważam, że życzliwość jest również
umiejętnością czy zestawem umiejętności, które możemy ćwiczyć na
codzień.

W trakcie swojej pracy w przedszkolach wielokrotnie prowadziłam


zajęcia i warsztaty o życzliwości dla cztero, pięcio i sześciolatków.

Wraz z nauczycielami obserwowaliśmy, jak wielką zmianę w dzieciach


przynosiły proponowane przez nas treści, zabawy i aktywności. Na bazie
swojego doświadczenia, stworzyłam program "CZAS NA ŻYCZLIWOŚĆ".
Składa się z dwunastu lekcji. Każdą z nich rozpoczyna krótki fragment
bajki o zwierzakach z Sosnowego Lasu. Jedną z moich ulubionych form
pracy z przedszkolakami jest bajkoterapia.
Odcinki bajki są wprowadzeniem do tematu i dają podstawę do dyskusji
w grupie, oraz aktywności, którą proponuję wam w dalszej części lekcji.
W programie znalazły się też inspiracje, propozycje krótkich filmów
i piosenek oraz karty pracy. Wszystko wokół tematu życzliwości! Chociaż
wasze lekcje mogą potrwać tylko klikanaście minut, to ważne, aby temat
życzliwości towarzyszył wam regularnie.

Zaproś do zabawy dzieci w przedszkolu, w świetlicy lub w domu.


Bajki i ćwiczenia w programie "Czas na życzliwość" pomogą im budować
serdeczną postawę wobec innych, dostrzegać i doceniać życzliwość,
której jest tak dużo wokół nas.

Mam nadzieję, że program „Czas na życzliwość” przyniesie ci mnóstwo


inspiracji i na stałe wpisze się w Twój harmonogram nauki
przedszkolaków lub program nauczania domowego. Jeśli masz pytania,
spostrzeżenia czy refleksje, napisz do mnie. Chętnie dowiem się też o
waszych sukcesach w nauce życzliwości.

Znajdziesz mnie na Instagramie


@Pracownia_dobrych_relacji i pod adresem email
kontakt.pracowniadobrychrelacji@gmail.com

Zaczynamy program
„Czas na Życzliwość”!
1. WRÓŻKA. Poznajemy życzliwość

2. JA COŚ MAM I CI DAM. O pomaganiu i dzieleniu się

3. DUŻO ŚMIECHU I UŚMIECHU. Co jest ważniejsze: radość


czy życzliwość?

4. NASIONKA. Jak życzliwość się rozrasta?

5. SŁOIK. Dowody na życzliwość

6. ŻYCZLIWY ŚWIAT. Do kogo można być życzliwym?

7. SUPERBOHATEROWIE. Życzliwość ma moc!

8. NIEWIDZIALNA NAGRODA. Co mamy z życzliwości?

9. KAMYKI. Czasem lepiej nic nie mówić

10. ŻYCZLIWOŚĆ DO SIEBIE. Mój wewnętrzny przyjaciel

11. CZAS NA ŻYCZLIWOŚĆ jest zawsze!

12. WIERSZYK o życzliwości


Przedszkole było wyjątkowym miejscem w Sosnowym Lesie. Znajdowało
się na polanie, otoczone krzewami jeżyny, z pięknym widokiem na
zieloną łąkę. Wiele zwierzęcych dzieci spędzało tam miło czas, gdy ich
rodzice byli w pracy. Ich wychowawczyni, Pani Sowa była pod
wrażeniem, jakie były z nich rezolutne maluchy. Oglądały dużo książek,
zadawały mnóstwo pytań, chętnie brały udział w zajęciach. Uczyły się
nawet angielskiego.

Pani Sowa zawsze powtarzała, że grupa z Leśnego Przedszkola to same


bystrzaki. Był tylko jeden kłopot. Kiedy dzieci spędzały czas razem bawiąc
i rozmawiając, często mówiły do siebie nieprzyjemne rzeczy...

-Nieładnie narysowałaś!
-Ty nieładnie narysowałaś!
-A ja mam dłuższe włosy!
-Sprzątnij!
-Nie! Ty sprzątaj!
-Ja nie brałam do ręki tych dwóch klocków!
-A ja mam najładniejszy pokój!!
-Nie, ty masz brzydki!

Nie były to może wielkie kłótnie, ale nieprzyjemne słowa, których


maluchy często używały w rozmowie i zabawie. Pani Sowa wiele razy
prosiła dzieci, żeby używały miłego, delikatnego tonu, ale nic się nie
zmieniało. Panią Sowę martwiło, że dzieci mają coraz bardziej gniewne
buzie i że coraz rzadziej na tych buziach pojawia się uśmiech.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.5


Pewnego dnia, do sali weszła Pani Sarna.
Dzieci jej nie znały. Obserwowały, jak przywitała się z Panią Sową, usiadła
na dywanie i zaprosiła dzieci, żeby usiadły wraz z nią. Wyglądała dość
nietypowo- na plecach miała delikatne, zielone skrzydełka, na policzku
namalowany kwiat, a na głowie malutką tiarę. Przyniosła ze sobą
różdżkę.

-Dzień dobry, dzieci. Zastanawiacie się, kim jestem?


Dzieci pokiwały głowami
-Jestem Wróżką Życzliwości.

Dzieci nie znały tego słowa. Znały z bajek różne wróżki- Wróżkę Pogody
albo Wróżkę Dobrych Snów. Ale o Wróżce Życzliwości nie słyszały.
-Czym się Pani zajmuje jako Wróżka Życ..Żyl...Żylowości?- zapytał
Borsuczek.
-Życzliwości- poprawiła go z uśmiechem wróżka. Już Wam wyjaśniam.
Wróżki Życzliwości zajmują się tym, czym się karmimy…
-Aha...Czy to znaczy, że będzie nam Pani mówiła, że mamy jeść owoce
i warzywa?- zapytał trochę znudzony Lisek.
-Hmm nie....Myślę, że to już wiecie. Dziś opowiem Wam o innym
karmieniu. O tym, co karmi i wypełnia nasze serca, od czego stajemy się
silniejsi i szczęśliwsi.

Maluchy otworzyły szeroko oczy. Karmi nasze serca? To bardzo dziwne.


Wróżka powiedziała dzieciom, że życzliwość jest wtedy, kiedy robimy dla
innych coś dobrego, miłego, uczynnego. Albo mówimy w sposób
przyjazny, łagodnym tonem. Albo wtedy, gdy uśmiechamy się lub
podziękujemy za coś. Kiedy inni są życzliwi do nas, jest nam dobrze i
miło. Czujemy się spokojni, ważni i lubiani.

Ooo, to miło tak się czuć- powiedziała Pani Sowa- bardzo chciałabym,
żeby moje maluchy codziennie tak właśnie czuły się w Leśnym
Przedszkolu…

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.6


Pani Sarna uśmiechnęła się. Może przyjdę do Was jutro i porozmawiamy
jeszcze o życzliwości? Teraz już mówię Wam do widzenia!

-Do zobaczenia jutro- odpowiedziały wesoło maluchy i pomachały Pani


Sarnie na pożegnanie.

Aktywność:
Pytania do dyskusji:

Kto zna słowo życzliwość?


Z czym kojarzy się wam życzliwość?
Jakie znacie życzliwe słowa?
Co to jest życzliwy ton głosu?
Co życzliwego dziś was spotkało?
Jak okazaliście dziś życzliwość?
Dzieci czasem mówią do siebie nieżyczliwe
słowa. Jak myślicie, czemu tak się dzieje?
Co czuje ktoś, kto słyszy niemiłe słowa?
A co czuje, kiedy dostaje życzliwość?

Ćwiczenie:
Wyobraźcie sobie, że chce się wam pić.
Gdybyście mieli powiedzieć to w sposób
nieżyczliwy- jak by to brzmiało?
A jak można powiedzieć to życzliwie?
A kiedy chciecie pożyczyć czyjąś zabawkę?
Jak można zapytać w sposób życzliwy?

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.7


Dzieci z Leśnego Przedszkola poznały wczoraj bardzo wyjątkową osobę.
Pani Sarna odwiedziła ich podczas porannych zajęć. Rozmawiali
o życzliwości. Dzisiejszy dzień rozpoczął się podobnie- po śniadaniu
dzieci chwilę pobawiły się i usiadły razem z Panią Sową w kręgu na
dywanie. Wtedy przyszła Pani Sarna, miło przywitała się ze wszystkimi i
zapytała z uśmiechem:
-Znajdzie się dla mnie miejsce w waszym kręgu?
-Tu, tu jest miejsce między nami! - zawołały Myszka Stefcia i Żabka Zuzia
-Ooo, to bardzo życzliwe z waszej strony, dziewczynki. Dziękuję.
- powiedziała Pani Sarna i usiadła na dywanie
-Proszę Pani, a co to właściwie znaczy być życzliwym? - zapytał Jeżyk
Gucio. Pani Sarna odpowiedziała:
-To znaczy myśleć o innych dobrze i robić takie rzeczy, które są dla
innych serdeczne, sympatyczne i miłe.
-Takie pomaganie sobie, albo dzielenie się? - zapytał Lisek Antoś
-No tak, pomaganie komuś jest bardzo życzliwe- odpowiedziała Pani
Sarna- wtedy używamy czegoś, co my mamy dla kogoś, kto tego nie ma.
Przychodzą Wam do głowy jakieś przykłady? Dzieci myślały chwilę.
-No na przykład moja mama nie umie piec ciasta ze śliwkami-
powiedział Borsuczek Borys- i moja ciocia zawsze przynosi nam takie
ciasto, kiedy nas odwiedza, sama je piecze. Moja mama bardzo je lubi.
-O, to bardzo życzliwe, upiec czyjeś ulubione ciasto- powiedziała Pani
Sarna- czyli mama czegoś nie umie zrobić i ciocia jej w tym pomaga.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.8


Piecze ciasto Z MYŚLĄ o twojej mamie. A macie pomysł jak można
w życzliwy sposób użyć swojej siły?
-Mój tata poprosił naszego sąsiada o pomoc- powiedziała Myszka Stefcia-
Pan Lis ma dużo siły i pomógł mojemu tacie naprawić nasz płot, który był
już stary i deski poodpadały. Teraz mamy piękny płot!
-A ja zawsze pomagam mojej siostrze myć ręce- powiedział Lisek Antoś-
ona jest jeszcze mała i nie sięga do umywalki. Podsadzam ją i potem
pomagam wycisnąć mydło na łapki.
-Czyli używasz swojej siły w bardzo życzliwy sposób- dodała Pani Sarna
-A moja babcia ma bardzo dużo czasu i często odwiedza nas i wtedy
czyta mi ze sto książek! - Jeżyk Gucio miał bardzo zadowoloną minę- I
moja babcia nigdy się nie spieszy!
-To bardzo miłe ze strony twojej babci, Guciu- Pani Sarna pogłaskała
malucha po głowie- Można powiedzieć, że babcia wykorzystuje swój
wolny czas, żeby fajnie spędzić go z tobą. I miło też z twojej strony, Lisku,
że pomagasz siostrze. I ze strony waszego sąsiada, Stefciu. To wspaniałe
dostać od kogoś pomoc i przyjemnie jest też komuś pomagać.
-A co z dzieleniem się? Moja siostra nie umie się wcale dzielić! Ja zresztą
też nie zawsze chcę się z nią dzielić moimi zabawkami- powiedział Lisek
i skrzyżował łapki
-Małe dzieci dopiero uczą się dzielenia z innymi- powiedziała Pani Sarna -
Zajmuje im to trochę czasu. Rozumiem też, że nie zawsze chcesz się
czymś podzielić. Bywa czasem tak, że wolimy się czymś nie dzielić. Albo
są takie rzeczy, które chcemy zachować dla siebie. I to jest w porządku.
Ale możemy to powiedzieć w sposób spokojny i łagodny, przyjaznym
tonem. Macie pomysł, jak można odmówić komuś podzielenia się, ale
w taki sposób, który nie jest dla niego obraźliwy i przykry?
Myszka Stefcia pierwsza odpowiedziała- Na przykład można powiedzieć
„Chciałabym teraz pobawić się sama, może potem pobawimy się razem”
-Co o tym myślicie? - zapytała Pani Sarna
-Dla mnie w porządku- powiedział Lisek, a kilkoro dzieci pokiwało
głowami.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.9


-Pamiętajcie, że miło jest dzielić się zabawkami, jeśli tego chcemy. Ale nie
zawsze musicie to robić. Warto wtedy po prostu powiedzieć to spokojnie.
Maluchy pokiwały głowami- Bardzo przyjemnie mi się w wami
rozmawiało! - powiedziała Pani Sarna wstając z dywanu- i dziękuję
za wszystkie wasze przykłady na życzliwość i pomaganie. Chętnie przyjdę
do was jutro na dalsze pogaduchy. Zgoda?
-Zgoda! - krzyknęły maluchy. I pomachały Pani Sarnie na dowiedzenia.

Aktywność 1:
Obejrzyjcie kilkuminutowy film „Mr Indifferent” O tym ile dobrego można
zrobić pomagając innym w drobnych trudnościach. Poszukaj na
YouTube wpisując tytuł filmu lub kliknij
https://www.youtube.com/watch?v=WN18kGdPHzk

Przykłady pytań do dyskusji po filmie:


Jak ty możesz użyć swojej wiedzy, siły, umiejętności, czasu żeby komuś
pomóc?
Jak można pomóc komuś bliskiemu?
Jak można pomóc komuś nieznajomemu?
Jak można pomóc nauczycielowi?
Jak można pomóc zwierzętom?
Jak dziecko może pomóc dorosłemu?
Jak pomagacie rodzicom w domu?
Jak sądzicie- czy powinno się pytać kogoś, czy potrzebuje pomocy?
Jak może zareagować osoba, która dostała pomoc?

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.10


Aktywność 2:
Znajdź na YouTube film „Sharing Song Comelon Nursery Rhymes” lub
kliknij w link https://youtu.be/96fq4YmYjzQ. To piosenka po angielsku,
ale nawet bez znajomości języka dzieci zrozumieją jej przekaz. Może
nawet uda się wam odtworzyć refren i krótką choreografię, którą
wykonują dzieci w piosence!

Ciekawostka:
Oksytocyna to „hormon miłości”. Sprawia, że czujemy
bezpieczeństwo, bliskość, spokój. Wydziela się podczas przytulania
i miłego dotyku, a także… gdy okazujemy komuś życzliwość. Co
więcej, zastrzyk oksytocyny otrzymujemy też wtedy, gdy
doświadczamy życzliwości od innych i gdy jesteśmy świadkami
życzliwych zachowań!

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.11


Dzień w Sosnowym Lesie zapowiadał się wyjątkowo przyjemnie.
O poranku było jeszcze dość chłodno i wiał lekki wiatr, ale słońce bardzo
chętnie wystawiało już buzię zza chmur. Na pewno później zrobi się
ciepło. Małe zwierzaki z Leśnego Przedszkola jak zwykle zaczęły dzień od
wspólnej zabawy i smacznego śniadania. Dzieci sprzątały swoje talerze
i siadały już na dywanie, gdy wychowawczyni, Pani Sowa zapytała, czy
pamiętają, kto je dziś odwiedzi.
-Wróżka Życzliwości! - odpowiedziały dzieci i w tym samym momencie
w drzwiach pojawiła się Pani Sarna. Dziś miała na sobie żółte skrzydełka
z bibuły i srebrną różdżkę w dłoni.
-Dzień dobry, Pani Sowo, dzień dobry, moje kochane dzieciaczki!
Pamiętacie o czym rozmawialiśmy wczoraj? - zapytała siadając
na dywanie.
-O pomaganiu i dzieleniu się- odpowiedziała Myszka Stefcia siadając
obok niej- że to serdeczne i życzliwe dla innych.
-Tak. Pomagamy i dzielimy się wtedy, kiedy my mamy coś, czego ktoś nie
ma, a bardzo potrzebuje. I taki sympatyczny gest może sprawić, że
drugiej osobie zrobi się bardzo przyjemnie. Nam zresztą też. Miło jest
dzielić się z innymi i pomagać. - Pani Sarna uśmiechnęła się do dzieci-
Dzisiaj chciałam Was zapytać o to, czy według was życzliwość i radość to
to samo?
-Tak! - odpowiedział szybko Lisek- Chyba tak… -oparł głowę na łapkach
- No właściwie nie wiem…

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.12


-Właśnie, można się w tym trochę pogubić, bo radość i życzliwość
to przyjemne uczucia, prawda?
Są trochę podobne, ale nie do końca. Dam wam zagadkę. Posłuchajcie
mnie i zastanówcie się, czy mówię o radości czy życzliwości, dobrze?
-Ok! - zawołały dzieci.
Pani Sarna pomyślała chwilę i powiedziała powoli dając dzieciom czas
do namysłu- Ta emocja jest bardzo przyjemna. Dodaje energii, czujemy
się lekko, śmiejemy się. Gdy jest duża, klaszczemy w dłonie, albo nawet
chce się nam skakać! Krzyczymy „hura!” albo „jupi!” Pojawia się wtedy,
kiedy cieszymy się z czegoś DLA SIEBIE. Kiedy przydarzyło się nam coś
miłego, coś dostaliśmy, świetnie się bawimy, coś się nam udało, mamy
miłe wspomnienie, albo kiedy słyszymy świetny żart. Zgadniecie co to?
-To radość! - powiedziało szybko kilkoro dzieci.
-Świetnie rozpoznaliście! Życzliwość jest trochę inna niż radość. Nie
dodaje nam aż tyle energii, jest łagodniejsza, delikatniejsza. Czujemy
wtedy w ciele ciepło, jest nam przyjemnie i uśmiechamy się szczerze. Ale
przede wszystkim życzliwość jest zawsze OD kogoś DO kogoś. - Pani
Sarna zrobiła gest dłońmi od siebie na zewnątrz i powtórzyła- OD kogoś
DO kogoś. I możemy czuć ją prawie zawsze! A żeby ją poczuć naprawdę
nie potrzeba wiele. Życzliwość mieszka w najmniejszych gestach. W
spojrzeniu, w miłym słowie, zaproszeniu do zabawy. A przede wszystkim
w uśmiechu. Pamiętajcie- radość podpowiada nam śmiech, życzliwość
podpowiada nam uśmiech.
-To życzliwość jest lepsza od radości?!- zapytał Jeżyk Gucio.
-Nie, żadna z nich nie jest lepsza od drugiej- powiedziała Pani Sarna-
Żebyśmy byli szczęśliwi, potrzebujemy i radości, i życzliwości.
Potrzebujemy i śmiechu, i uśmiechu. A ja życzę wam, żebyście każdego
dnia mieli bardzo dużo jednego i drugiego!

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.13


-Myszka Stefcia spojrzała na swoją przyjaciółkę Żabkę i w powietrzu
narysowała palcami kształt serduszka. Żabka Zuzia wysłała całusa w
stronę Myszki. Dziewczynki uśmiechnęły się do siebie.
-O, widzę, że dużo tu dziś życzliwości- powiedziała z uśmiechem Pani
Sowa- bardzo mnie to cieszy! Jutro Pani Sarna znów do nas przyjdzie.
Do jutra!

Aktywność:
Poćwiczymy odróżnianie życzliwości i radości. Będą wam potrzebne
gazety i magazyny z kolorowymi zdjęciami. Szukajcie dwóch rodzajów
fotografii:

takich, na których są co najmniej dwie osoby i widać, że wykonują


jakiś życzliwy gest
takich, gdzie jedna osoba cieszy się z czegoś

Możecie dyskutować, czy dane zdjęcie pokazuje radość, czy życzliwość.


Dzieci mogą wycinać, układać, przyklejać fotografie na dużym kartonie.
Z jednej strony niech znajdzie się słowo „RADOŚĆ” z drugiej
„ŻYCZLIWOŚĆ”. Pracę możecie zawiesić jako plakat.

Jeśli wolisz, możesz poszukać gotowych zdjęć w darmowych bankach


fotografii jak Unsplash, Pexels. Możecie wykorzystać również gotowe
zdjęcia w zestawach wydawnictwa Harmonia.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.14


Pani Sarna już od kilku dni odwiedzała dzieci z Leśnego Przedszkola
i rozmawiała z nimi o życzliwości. Dzieci polubiły ją. Uważały, że jest
bardzo miła i lubiły ich wspólne rozmowy i zabawy.
-Wczoraj wydarzyło się tu coś, o czym chciałam z wami porozmawiać -
Powiedziała Pani Sarna zapraszając dzieci na dywan. Dzieci spojrzały po
sobie, nikt nie wiedział o co chodzi.
-Zanim się z wami pożegnałam, zauważyłam, że Myszka Stefcia pokazała
coś do Żabki Zuzi. Stefciu, czy to było serduszko narysowane w
powietrzu?
-Tak- odpowiedziała dziewczynka- Zuzia to moja przyjaciółka i chciałam
jej wysłać miły gest.
-Żabko, jestem ciekawa, czy to było miłe dla ciebie? - zapytała Pani Sarna.
-Bardzo to było miłe! - powiedziała Żabka Zuzia.
Pani Sarna uśmiechnęła się- a ciekawe, czy dla ciebie, Stefciu to było miłe
uczucie, wysyłać Żabce serduszko?
-No…tak! Nie myślałam o tym, po prostu tak zrobiłam- odpowiedziała
Myszka Stefcia.
-Rozumiem, to była taka szybka, mała życzliwość- Pani Sarna puściła oko
do Myszki. - Czyli obie poczułyście się przyjemnie. Ale nie tylko
wy...Wiecie kto jeszcze poczuł wtedy tę waszą życzliwość? -Dziewczynki
rozejrzały się po sali, potem spojrzały na Panią Sarnę i pokręciły głową.
-Wszyscy, którzy to widzieli! -Pani Sarna wskazała grupę dzieci- Taką
właśnie moc ma życzliwość. Wystarczy, że ją widzimy albo słyszymy, i już
robi się nam sympatycznie i miło. I wtedy mamy większą ochotę zrobić
coś życzliwego dla innych. Życzliwość się rozrasta! Jest jej więcej i więcej,
i więcej! -Pani Sarna rozłożyła ręce szeroko i uśmiechnęła się do dzieci.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.15


-Ale jak to czujemy życzliwość, gdy tylko ją widzimy? Kiedy nie jest dla
nas...to też ją czujemy??!- zapytał Jeżyk Gucio.
-Tak, tak właśnie działa siła życzliwości. Gdy ją DAJEMY, gdy ją
DOSTAJEMY i gdy ją WIDZIMY- działa tak samo mocno! A w dodatku,
gdy widzimy życzliwe gesty, mamy większą ochotę sami być życzliwi do
innych. I wtedy życzliwość rośnie. Z jednego, małego gestu, może
wyrosnąć dużo dobra. Tak jak z malutkiego nasionka może wyrosnąć
bardzo duża roślina. Życzliwość to takie małe nasionka, które zasadzamy
każdego dnia. A wiecie na pewno, że każde nasionko ma znaczenie. I
każda życzliwość też! Zostawiam każdemu z was małe nasionko
życzliwości- Pani Sarna puściła oko do Myszki i Żabki, wysłała całusa do
Jeżyka i Liska i pomachała z uśmiechem do Borsuczka i pani Sowy.
Dzieci odwzajemniły miłe gesty. Potem Wróżka Życzliwości spojrzała na
zegarek i powiedziała- Ojej, ale się zasiedziałam! Do zobaczenia kochane
dzieciaki, jutro przyniosę Wam coś bardzo specjalnego… Do widzenia!

Aktywność 1:
Film o dzieleniu się życzliwością. Znajdź na YouTube „Color your world
with kindness” lub kliknij link https://www.youtube.com/watch?
v=8Wi0UWLeT9I

Aktywność 2:
Pokolorujcie kolorowankę. Dzieci mogą kolorować indywidualnie, lub
możecie zrobić to wspólnie.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.16


Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.17
Dzieci z Leśnego Przedszkola od rana czekały na Panią Sarnę. Obiecała
przynieść dla nich coś ciekawego.
-Co nam Pani przyniosła? - zapytał Jeżyk Gucio od razu po tym, jak Pani
Sarna weszła do sali. Trzymała pod pachą bardzo duży słoik.
-Dzień dobry Pani Sowo, dzień dobry dzieci. Rzeczywiście mam tu dla
was coś bardzo specjalnego. Ale zanim powiem wam co to jest, czy
mogę mieć do Was prośbę? No, właściwie to zadanie…- powiedziała Pani
Sarna siadając na dywanie
-Mam nadzieję, że to będzie coś prostego- szepnął do Jeżyka Lisek Antoś
-Waszym zadaniem na następne kilka dni będzie ćwiczyć swoje oczy
i uszy- Pani Sarna przyciszyła głos i miała bardzo tajemnicza minę-
Musicie być czujni… Tylko czujne i spostrzegawcze osoby to zobaczą…
-Ale co???- zapytała Myszka Stefcia.
-Oczywiście życzliwość! - zawołała z uśmiechem Pani Sarna- obserwujcie
siebie nawzajem. Gdy tylko zobaczycie, że ktoś z waszych kolegów robi
życzliwy gest, lub usłyszycie życzliwe słowo- zwróćcie na to uwagę
i zapamiętajcie. A ten słoik bardzo się nam przyda…- Pani Sarna postawiła
go pośrodku dywanu, na którym siedzieli- do zbierania waszych
„dowodów na życzliwość”! Mam tutaj małe karteczki, na których
będziemy zapisywać. Możemy zacząć już teraz- Pani Sarna uśmiechnęła
się- zastanówcie się proszę, czy widzieliście dziś w waszej grupie jakąś
życzliwość.
Dzieci zastanawiały się przez chwilę.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.18


-Borsuczek przyniósł podczas śniadania wodę dla mnie- powiedział Jeżyk
Gucio.

-To bardzo życzliwe, że pomyślałeś o swoim przyjacielu! Już zapisujemy-


Pani Sarna wzięła karteczkę i długopis i zaczęła pisać- „Borsuczek…
przyniósł Jeżykowi…wodę podczas…śniadania”. Gotowe! Mamy pierwszy
dowód na życzliwość w naszej grupie- złożyła karteczkę i wrzuciła do
słoika. Jestem pewna, że karteczek będzie tu niedługo bardzo dużo.
Musicie tylko być czujni i uważnie rozglądać się za życzliwością! A jest jej
wokół nas naprawdę dużo. Będziecie się rozglądać?
-Taak! - krzyknęły dzieci chórem.
-Pani Sarno, a czy moglibyśmy jakoś udekorować ten słoik? - Zapytała
Myszka Stefcia -To świetny pomysł. Słoik Życzliwości powinien być
pięknie ozdobiony!
-To ja przyniosę naklejki! - zawołała Żabka.
-A ja poszukam pomponów- Lisek Antoś już szedł do szafki
-Pomożesz mi wycisnąć farby? - zapytał Borsuczka Jeżyk Gucio.

Pani Sowa dołączyła do ozdabiania słoika, uśmiechnęła się do siebie


i pomyślała, że słoik naprawdę szybko wypełni się karteczkami…

Ciekawostka:
Życzliwość ma swój własny dzień w kalendarzu- 21go listopada
obchodzimy Światowy Dzień Życzliwości. To świetna okazja, aby
świętować ją wtedy szczególnie, chociaż warto pamietać o niej
cały rok!

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.19


Aktywność:
Zróbcie własny Słoik Życzliwości

Potrzebne będą:
Duży słoik (może być też pudełko)
Flamastry/naklejki/pompony do ozdoby słoika
Małe karteczki i długopis

Zaproponuj dzieciom, abyście wspólnie zrobili własny słoik życzliwości.


Będzie służył wam do zbierania „dowodów na życzliwość” w waszej
grupie. Poproś dzieci, aby tak jak w bajce, podchodziły do ciebie i mówiły,
jakie życzliwe zachowanie zauważyły w swojej grupie. Zapisz krótko na
karteczce to, co powiedziało ci dziecko i wrzućcie „dowód” do słoika.
Obserwujcie, jak codziennie wasz słoik życzliwości zapełnia się.
Oczywiście, ty również możesz dodawać „dowody”, jeśli zobaczysz
życzliwość wśród dzieci. Wspólnie udekorujcie słoik i postawcie go w
widocznym miejscu w sali.

Ważne, aby dzieci „przyłapywały” siebie nawzajem i zbierały karteczki dla


całej grupy, a nie liczyły punkty dla siebie.
Mam nadzieję, że wasz słoik szybko się zapełni! Gdy już to nastąpi,
świętujcie! Możecie wspólnie odczytać w kręgu „dowody życzliwości”
i stworzyć z nich plakat. Karteczki będą też pięknie wyglądały przyklejone
jak listki, na gałęziach namalowanego drzewa. Możecie przykleić
karteczki na duży plakat i każdą z nich ozdobić namalowaną przez dzieci
ramką.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.20


Pani Sarna nie zdążyła nawet przywitać się z Panią Sową ani z dziećmi,
bo maluchy od razu zaczęły ciągnąć ją w stronę półki.
-Pani Sarno! Widzi Pani nasz słoik życzliwości? - zawołał Jeżyk Gucio- jest
coraz pełniejszy!
-Rzeczywiście! Jak to zrobiliście? - Pani Sarna zwróciła się do dzieci
z uśmiechem.
-Proste- powiedziała Żabka- Ja pomogłam Borsuczkowi sprzątać stoliki,
Borsuczek zostawił dla Liska jego ulubiony wafelek na śniadaniu, Lisek
podzielił się z Jeżykiem swoimi klockami, a Jeżyk narysował dla mnie
laurkę. Po prostu byliśmy do siebie życzliwi. I od razu słoik się nam
zapełnia- dodała z uśmiechem.
-Tak, czuję tę życzliwość, którą dzielicie się z kolegami i koleżankami
z grupy. Życzliwym można być dla swoich bliskich, ale też dla
nieznajomych.
-Ale po co być życzliwym dla nieznajomych?!- zapytał Lisek Antoś.
-No właśnie, jak myślicie? Warto być życzliwym dla nieznajomych? -
zapytała Pani Sarna. Dzieci zastanawiały się chwilę. -A potraficie
wyobrazić sobie świat, w którym nikt nigdy do nikogo nie jest życzliwy?
Jak by się nam żyło na takim świecie? - zapytała.
-Nikt by nikomu nie pomagał i każdy myślałby tylko o sobie- powiedziała
Myszka Stefcia- i pewnie wszyscy mieliby takie ponure miny...
-Okropne! - wykrzyknęła Żabka.
-Trudno byłoby żyć w takim świecie, prawda? - powiedziała Pani Sarna
-W świecie ponuraków i smutasów…- powoli powiedział Jeżyk.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.21


-Uffff, całe szczęście, że my nie żyjemy w takim świecie! -uśmiechnęła się
Pani Sarna- ale w takim, gdzie każdy może być do innych serdeczny-
nawet do nieznajomych. Czy kogoś z was spotkała ostatnio życzliwość
od nieznanej wam osoby?
Pierwszy odezwał się Lisek. -Jakaś pani przepuściła wczoraj w kolejce
w sklepie mnie i moją mamę. Mieliśmy bardzo dużo ciężkich zakupów,
a moja siostra była zmęczona i głośno płakała. Nie znamy tej Pani, więc
to nieznajoma, prawda?
-Tak, to była właśnie życzliwość do nieznajomej osoby- powiedziała Pani
Sarna- A ja widziałam dziś rano, że ktoś pomógł mamie z wózkiem
bezpiecznie wyjść z tramwaju.

-O, ja takie coś też widziałam! - zawołała Żabka.


-No właśnie- Pani Sarna pokiwała głową- uśmiech, przywitanie, życzenie
miłego dnia albo drobna pomoc jest bardzo miłe. A co, jeśli ktoś
podniesie z ziemi papierek po cukierku i wyrzuci do kosza, to jest
życzliwy?

-No chyba nie…- powiedział powoli Jeżyk- bo to nie było miłe DLA kogoś.
A tak Pani mówiła, że życzliwość jest DLA kogoś.
-Fajnie, że zapamiętałeś- Pani Sarna się uśmiechnęła- a jeśli wam
powiem, że można być życzliwym dla naszej planety, to się zgodzicie?
-To znaczy, że naszej planecie może być miło??- zapytała
z niedowierzaniem Myszka Stefcia.
-No tak, Ziemia nam nie odpowie, ani nie podziękuje, prawda? Ale Ziemia
to nasz wspólny dom i jeśli robimy coś, żeby była zdrowa, czysta i piękna,
to według mnie to jest bardzo życzliwe. A jeśli każdy będzie o tym
pamiętał i robił coś dobrego dla planety, nawet jeśli to będzie coś bardzo
małego, to razem małe gesty przynoszą duży efekt!
-Może pozbieramy trochę śmieci z naszego ogródka? - zaproponowała
Żabka.
-Dobra! - zawołały dzieci. Wzięły worek na śmieci, ubrały się szybko i
wyszły do ogródka z Panią Sową.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.22


Aktywność:
wpisz w wyszukiwarkę YouTube „Color your world with kindness”
lub kliknij w link https://youtu.be/mdA2sByFX1I

Propozycje pytań do dyskusji:


Jak według was wyglądałby nasz
świat, gdyby ludzie nie znali
życzliwości?
Jakie to uczucie dostać od kogoś
nieznajomego życzliwy gest?
Czy według was to ważne, żeby
wspólnie dbać o planetę?
Jak można to robić na codzień?
Czy zwierzęta odczuwają
życzliwość?
Jak możecie pokazać swojemu
kotu, psu, albo chomikowi, ze go
lubicie?
Jak możemy wspólnie dbać o
zwierzęta?

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.23


-Pani Sarno, a Pani Sowa powiedziała nam dzisiaj, że będziemy
rozmawiali z panią o superbohaterach. Czy to prawda???- zapytał
podekscytowany Borsuczek, gdy Pani Sarna tylko weszła do sali
przedszkolaków.
-Tak, właśnie o tym chciałam z wami dziś porozmawiać- odpowiedziała
i usiadła na dywanie. Dziś miała na sobie opaskę z kwiatkiem i dużo
kolorowych bransoletek.

-Ale co mają wspólnego Superbohaterowie z życzliwością?- zapytała


Żabka.

-Myślicie, że nie mają nic wspólnego? Zaraz to sprawdzimy-


odpowiedziała z uśmiechem Pani Sarna- Opowiedzcie mi o
superbohaterach, których znacie. Jakie mają moce?

Wszystkie dzieci zaczęły mówić jednocześnie. Mają siłę! Mogą latać! Mają
ciało z gumy. Skaczą z budynków! Umieją walczyć!

-A z kim walczyć?- zapytała Pani Sarna.


-No z jakimiś złymi!- odpowiedział podekscytowany Lisek.
-Ale po co? - dopytywała nauczycielka.
-Żeby ratować miasto i ludzi- wykrzyknął Jeżyk.
-Czyli superbohaterowie pomagają ludziom, którzy są
w niebezpieczeństwie, są smutni lub cierpią. Chronią ich i dbają o nich.
Chcą, żeby byli szczęśliwi i czuli się bezpieczni, tak?

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str. 24


-Na szczęście w prawdziwym życiu nie ma żadnych potworów, ani jakiś…
łotrów!- zawołała Żabka.
-To prawda, takie postaci są w bajkach, ale ludzie mogą czuć się smutni,
albo przestraszeni, albo samotni w różnych powodów. I wtedy
superbohater też mógłby im pomóc, prawda?- Pani Sarna spojrzała
ciepło na dzieci.
-Heeeej! To trochę jak z życzliwością- powiedział Jeżyk- Pani mówiła, że
kiedy ludzie są do siebie życzliwi, pomagają sobie, to czują się lepiej i są
szczęśliwsi.
-Tak, tak mówiłam. Życzliwość to moc. To supermoc, która poprawia
nasze życie i może zmienić świat! A wiecie kto może zostać
Superbohaterem Życzliwości?
Niektóre dzieci rozglądały się po sobie, inne podniosły rękę.
-TaK! Ty i ty i ty i ty i ty- Pani Sarna wskazywała każde dziecko po kolei.
Dzieci zaśmiały się- Ale o czymś jeszcze zapomnieliście… Przecież każdy
superbohater ma specjalny strój! Chciałabym was poprosić o to, żebyście
zaprojektowali strój Superbohatera Życzliwości. Chwilę rozmawiali o tym,
jaki strój mógłby mieć taki Superbohater Życzliwości. Dzieci miały
fantastyczne pomysły.
-Chodźcie kochani, mam ty dla was kartki i flamastry. Zrobimy sobie
potem wystawę naszych projektów! - powiedziała do dzieci
wychowawczyni i od razu zabrali się do pracy.

Aktywność:
Zaprojektujcie własne stroje Bohaterów Życzliwości (kolorowanka).

Ciekawostka:
Życzliwość interesuje również naukowców. W „The Journal of Social
Psychology” i „The Journal of Positive Psychology” opisane są
badania dowodzące, że życzliwość ma ogromny wpływ na nasze
poczucie szczęścia… i zdrowie!

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.25


Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.26
Dzieci chętnie przyszły dziś do przedszkola. po drodze opowiadały
rodzicom o życzliwości, Pani Sarnie, o słoiku i supermocach. Po śniadaniu
i odśpiewaniu kilku piosenek na przywitanie, czekały już na Panią Sarnę.
Zawsze przychodziła do nich w jakimś ciekawym ubraniu. Dziś miała na
sobie zieloną pelerynkę i duże żółte okulary na nosie. Przywitała się z
Panią Sową i usiadła na dywanie, a dzieci od razu otoczyły ją kółeczkiem.
-Dzień dobry moi drodzy. Jak się miewacie?
-Ja się wyspałam i zjadłam moje ulubione śniadanie- powiedziała Myszka
Stefcia.
-Ja zdążyłem się pobawić z siostrą przed wyjściem do przedszkola- dodał
Lisek Antoś.
-A ja narysowałem statek kosmiczny! - zawołał Jeżyk Gucio i pokazał
swoją pracę.
Dzieci były w bardzo dobrych humorach. Pani Sarna zapytała je o to, czy
zdążyli już być dla kogoś życzliwi. Maluchy zaczęły wymieniać: Lisek
podzielił się z siostrą klockami, Myszka pomogła rodzicom sprzątnąć stół
po śniadaniu, a Jeżyk podarował swój obrazek przyjacielowi. -Jesteście
tak często życzliwi, że nawet tego nie zauważacie- zaśmiała się Pani
Sarna.
-Proszę Pani, a co dostaniemy, jeśli będziemy często życzliwi? Jakiś
prezent? - zapytał po chwili Lisek.
-Nie… nie ma prezentu ani nagrody za bycie życzliwym- odpowiedziała
Wróżka Życzliwości- Niektóre dzieci wyglądały na bardzo zawiedzione.
-Zaraz, co ja tu opowiadam...- powiedziała żartobliwie Pani Sarna łapiąc
się za głowę- przecież jest nagroda za bycie życzliwym...- Dzieci od razu
się ożywiły- tylko że ta nagroda jest... niewidzialna. Nie można jej dotknąć,
ale można ją poczuć.
Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.27
Kiedy jesteśmy do kogoś serdeczni i ten ktoś poczuje się dzięki nam
lepiej, to jest wielka nagroda! To miłe uczucie, które wtedy mamy jest
naszą niewidzialną nagrodą. I wiecie co? Nieważne, czy ktoś zobaczy
nasz serdeczny, pomocny gest, czy nie.
-Ale jeśli nikt nie zobaczy, że zrobiliśmy coś miłego, to chyba się nie liczy?
- zapytała Żabka Zuzia.
-Co o tym myślicie? - zapytała dzieci Pani Sarna- liczy się, czy nie?
-Chyba się liczy...- odpowiedział powoli Jeżyk.
-Oczywiście, że się liczy! - Pani Sarna pokiwała głową- Życzliwy gest jest
tak samo ważny, czy go ktoś widzi, czy nie.
-A jak Pani myśli, ile życzliwych gestów mamy robić jednego dnia? -
zapytała Myszka Stefcia
-Trudno powiedzieć... A wy jak myślicie? - Pani Sarna znów zwróciła się
do dzieci.
Przedszkolaki chwilę rozmyślały i dyskutowały. „Może jeden wystarczy” -
powiedział Borsuczek Borys.
-Chyba raczej pięć- dodał Lisek Antoś.
-No co ty! Przynajmniej dziesięć! - zawołała Myszka- prawda, Pani Sarna
dziesięć albo więcej, prawda!?
Pani Sarna powiedziała, że raczej trudno ocenić, ile dokładnie życzliwych
gestów powinniśmy wykonać jednego dnia. „Tyle, ile każdy może” -
odpowiedziała w końcu-Ale wiecie co? Mam dla was fajny pomysł na to,
jak możemy je monitorować.
-Co robić??!- zapytała Myszka, a Pani Sarna się zaśmiała.
-Czyli sprawdzać, ile już zrobiliśmy. Pokażę wam. Wyjęła kartkę
z narysowaną kratką. W niektórych kwadratach zapisane było kilka słów,
inne były puste- To Bingo Życzliwości- powiedziała- W kratkach zapisane
są małe życzliwości, które możemy robić w ciągu dnia. Jeśli któraś
życzliwa sytuacja wydarzy się w naszej grupie, możemy ją flamastrem
wykreślić z naszego Bingo. W wolne pola możecie sami wpisać pomysły
na życzliwość. Dzięki temu, będziecie widzieli, ile serdecznych sytuacji już
się wydarzyło.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.28


-A co, jeśli jednego dnia nie wykreślimy wszystkich? - zapytał Lisek.
-To zostaną nam na jutro- powiedziała z uśmiechem Pani Sarna
-A co będzie, jeśli właśnie wykreślimy wszystkie jednego dnia? - chciała
wiedzieć Żabka.
-Nooo… to będzie znaczyło, że ten dzień był pełen miłych gestów i słów-
odpowiedziała Pani Sarna. Zostawię wam wasze Bingo tutaj- podeszła
do tablicy i przykleiła kartkę nisko, tak, żeby dzieci mogły same wykreślać
kolejne życzliwości. Potem zwróciła się do Pani Sowy- Czy może Pani
pomagać dzieciom czytać i odznaczać?
-Oczywiście, będę robić to z ogromną przyjemnością! - odpowiedziała
od razu Pani Sowa. -Mam nadzieję, że uda się nam coś wykreślić jeszcze
przed obiadem- powiedziała i puściła wesoło oko do dzieci.

Aktywność 1:
Dyskusja o tym, co mogłoby się znaleźć na liście życzliwych zadań.

Aktywność 2:
Przygotujcie własne Bigo Życzliwości. Uzupełnijcie puste pola własnymi
pomysłami, powieście Bingo w widocznym miejscu i odznaczajcie po
kolei życzliwości, które wydarzą sie w waszej grupie. Może uda sie wam
odznaczyć wszystkie jednego dnia. Powodzenia!

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.29


Uśmiechnij się Zaproś
Przytrzymaj
do kogoś, Podziękuj kogoś
komuś
kto wszedł za pomoc do zabawy
drzwi
do sali

Zapytaj kogoś
Powiedz
Posprzątaj jak się dziś Narysuj
komuś,
zabawki bez miewa dla kogoś
że go
przypominania i słuchaj rysunek
lubisz
odpowiedzi

Pożycz Słuchaj
Wyrzuć Rozwesel
komuś coś, uważnie,
śmieć kogoś,
czego kiedy ktoś
do kosza komu jest
nie ma mówi
smutno
Tego dnia niektóre dzieci przyszły do przedszkola trochę wcześniej niż
zwykle. Myszka Stefcia i Żabka Zuzia poprosiły wychowawczynię, Panią
Sowę o kartki i kredki. Chciały wspólnie porysować przed śniadaniem.
Usiadły naprzeciwko siebie i zaczęły rysować Sosnowy Las. W tym czasie
Pani Sowa witała inne dzieci i podawała im śniadanie.
-Zobacz, nauczyłam się nowego sposobu rysowania drzewa. Teraz
gałęzie wyglądają jak prawdziwe- powiedziała do Myszki Żabka i
przysunęła kartkę do przyjaciółki.
Myszka spojrzała na rysunek Żabki, wzruszyła ramionami i nic nie
powiedziała.
-Podoba ci się? - dopytywała Zuzia.
-Brzydko. Wcale nie podoba mi się twoje drzewo. - powiedziała krótko
Myszka i dodała- moje jest dużo ładniejsze! - I wróciła do kolorowania.
Żabka spojrzała na swój rysunek. Bez słowa wstała i odeszła od stolika,
trzymając niedokończony rysunek w dłoni. Włożyła go do szufladki
i usiadła na dywanie. Oplotła rękami podciągnięte kolana. Pani Sowa nie
słyszała dokładnie słów, ale z daleka widziała co się stało. Podeszła do
Żabki, zapytała, czy może usiąść obok niej. Żabka pokiwała głową. Pani
Sowa usiadła obok dziewczynki. Przez chwilę nic nie mówiła. Pogłaskała
ją po plecach. Po chwili Żabka oparła głowę o jej ramię, a
wychowawczyni zapytała:
-Stało się coś niemiłego, prawda?
Żabka nie odpowiedziała. Mocniej objęła rękami kolana. Pani Sowa
wiedziała, że w takich chwilach rozmowa nie zawsze pomaga.
Posiedziały chwilę w ciszy. Pani Sowa w końcu zapytała:

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.31


-Żabko, chcesz zjeść śniadanie?
-Nie jestem głodna- odpowiedziała dziewczynka.
Wtedy do sali weszła Pani Sarna. Dzieci przywitały się z nią i dołączyły
do powitalnego kręgu. Żabka siedziała obok Pani Sowy, która zwróciła się
do Pani Sarny i do dzieci:
-Pani Sarno, mam pomysł, o czym moglibyśmy dziś porozmawiać.
O słowach, które mają moc.
-To dobry pomysł- przytaknęła Pani Sarna- znacie jakieś słowa, które
mają dużą moc?
-Na przykład „dziękuję" i "proszę”? - zapytał Jeżyk Gucio.
-Tak, te słowa mają dużą moc uprzejmości i życzliwości. Ale są też takie
słowa, które powiedziane do kogoś mają moc zasiewania smutku,
wstydu i zabierają wiarę w siebie. Nie powinniśmy ich wypowiadać,
powinny zostać w naszej głowie. Wiecie o czym mówię?
-O obrażaniu? - zapytał Lisek.
-Tak, obrażanie ma właśnie taką złą moc. I przezywanie kogoś
i wyśmiewanie się z tego jak wygląda, albo jak coś mu nie wychodzi.
I krytykowanie go i poprawianie, jeśli nie zostaliśmy o to poproszeni.
Nie powinniśmy mówić takich rzeczy do nikogo.
Dzieci pokiwały głowami, Myszka spojrzała kątem oka na Żabkę.
-Czasem powiemy komuś coś zupełnie bez zastanowienia- mówiła dalej
Pani Sarna- Nie pomyślimy nawet, że może być tej osobie bardzo
przykro, że można ją tym zawstydzić, albo zranić jej uczucia. Poczekajcie
chwilę- wstała i podeszła do swojej dużej torby, którą codziennie miała ze
sobą. Wyjęła z niej sitko. Zwykłe, kuchenne, metalowe sitko.
-Na pewno wiecie, do czego to służy?
-Rodzice używają go w domu do odcedzenia ryżu i ziemniaków-
powiedział Lisek.
-Tak. A teraz spójrzcie na to- Pani Sarna wyjęła ze swojej ogromnej torby
zamknięte pudełko. Było wypełnione piaskiem. Otworzyła je i
powiedziała:

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.32


-Każdy z was dostanie mały kubeczek. Poproszę, abyście po kolei do
mnie podeszli. Będziemy przesiewać piasek.
Dzieci ustawiły się w kolejce. Pierwszy był Jeżyk. Nabrał trochę piasku
do kubeczka i wysypał go na sitko. Piasek szybko przeleciał przez otwory,
ale na sitku zostały dwa małe kamyki. Jeżyk się zdziwił.
-Sitko zatrzymało kamyki. - powiedziała Pani Sarna- Lisku, chcesz teraz ty
przesypać piasek?
Lisek podszedł i również wysypał na sitko trochę piasku. Na sitku został
jeden kamyk.
-Widzicie, kamyki nie przechodzą przez sitko. Myszko, teraz twoja kolej,
tak?
Myszka podeszła i po wsypaniu piasku, na sitku zostały trzy kamyki. Pani
Sarna wyjaśniła:
-Piasek to nasze myśli, mamy ich w głowie bardzo dużo. I niektóre myśli
zamieniamy w słowa i mówimy na głos. Ale niektóre z naszych myśli
powinny zostać w naszej głowie- tak jak te kamyki na sitku.
-Ale jakie myśli mają zostać w głowie? - zapytał Borsuczek Borys.
-Te, które nie są PRAWDĄ i te, które nie są ŻYCZLIWE dla innych. Zanim
powiesz JEDNO słowo, zastanów się DWA RAZY. Czasem niepowiedzenie
czegoś może być bardzo życzliwe...
-A jeśli powiem coś niechcący, albo nie będę wiedziała, że to dla kogoś
nieprzyjemne? - zapytała Myszka i zerknęła na Żabkę.
-Tak się może zdarzyć. - powiedziała Pani Sarna- Ktoś może poczuć się
obrażony, zawstydzony albo zasmucony naszymi słowami, choć wcale
tego nie chcieliśmy. Myślicie, że można to jakoś naprawić? Co byście
wtedy zrobili?
Dzieci powiedziały, że powinno się przeprosić za swoje słowa. Można też
w inny sposób wytłumaczyć o co nam chodziło, zaproponować nowy
pomysł na wspólną zabawę.
-Czasami można też po przeprosinach dać sobie chwilę czasu i pobawić
się osobno-wtrąciła Pani Sowa- to u nas w grupie dobrze się sprawdza.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.33


-Każdy z tych pomysłów na przeproszenie i naprawienie sytuacji jest
bardzo dobry! - powiedziała Pani Sarna. Nie zapominajcie przesiewać
swoje myśli. Pamiętajcie, zanim powiesz jedno słowo...
-Pomyśl dwa razy! - dokończyły dzieci.
Pani Sarna uśmiechnęła się do Pani Sowy i do dzieci, pożegnała się
i wyszła z sali.
Myszka Stefcia podeszła do Żabki i powiedziała:
-Przepraszam, że powiedziałam, że twój rysunek jest brzydki. Chyba
byłam zazdrosna, że ja tak nie umiem rysować drzewa. Nie pomyślałam,
że zrobi ci się tak smutno.
-Było mi bardzo przykro- powiedziała Żabka.
-Wiem, przepraszam, więcej nie będę tak mówić. Już wiem, że czasem
najbardziej życzliwe jest czegoś NIE POWIEDZIEĆ. Mogłabyś mi pokazać,
jak rysujesz te gałęzie drzewa? Rzeczywiście wyglądają jak prawdziwe!
Dziewczynki usiadły do wspólnego rysowania, a Pani Sowa spojrzała na
nie i uśmiechnęła się.

Aktywność:
W filmie "Bambi" jest fragment, w którym pada zdanie "Zanim powiesz
jedno słowo, zastanów się dwa razy". Możecie znaleźć cały film na
platformie Disney+ ( 10 minuta filmu), lub na Youtue. To fragment po
angielsku, ale najważniejszy fragment możesz przetłumaczyć.

Wpisz "Bambi meets Thumper" lub kliknij w link:


https://www.youtube.com/watch?v=_p9Rzxq_r1Q&t=131s

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.34


Tego dnia w Sosnowym Lesie pachniało wyjątkowo pięknie po nocnym
deszczu. Trawa i mech miały soczysty kolor i miło łaskotały stopy
maluchów, które z rodzicami szły raźnie do Leśnego Przedszkola. Tylko
Borsuczek Borys miał zły humor. Wczoraj wieczorem narysował obrazek
dla Pani Sowy- był z niego bardzo zadowolony. A dziś, podczas śniadania
niechcący przewrócił kubek z mlekiem i zalał swoje dzieło. "Jestem
straszną niezdarą!"- krzyknął, a mama powiedziała:
-Wiem, że napracowałeś się nad tą laurką. Przykro mi, że się zniszczyła-
objęła synka i zaczęła wycierać rozlane mleko.
Borsuczek pomógł sprzątać stół, przytulił się do mamy i trochę poprawił
mu się humor. Wyszli z domu do przedszkola. Byli już niedaleko, gdy
chłopiec nie zauważył wielkiej kałuży. Wszedł w nią i całkiem zmoczył
sobie trampki.
-Ja chyba jestem ślepy! Tylko głupi nie zauważa kałuży! – wrzasnął.
Mama chciała uspokoić synka, powiedziała, że ma zapasowe trampki
w przedszkolu i że już mają niedaleko. - Wiesz, trochę się zagadaliśmy i ja
też nie zauważyłam tej kałuży...
-Ale w nią nie weszłaś! To ja jestem takim pechowcem! I głupolem!
Borsuczek wszedł do przedszkola bardzo nachmurzony. Zdjął mokre
buty, założył kapcie, pożegnał się z mamą i wszedł do sali. Dzieci lepiły
przy stole z plasteliny. Myszka i Żabka złościły się, bo chciały ulepić mały
domek, ale wciąż coś im nie wychodziło. Miały niezadowolone miny.
"Jesteśmy w tym beznadziejne"- powiedziała jedna z nich.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.35


Przy stoliku siedziała też Pani Sarna i razem z nimi lepiła z plasteliny.
Przywitała się z Borsuczkiem, który dosiadł się do stolika i powiedziała do
dziewczynek:
-Słuchajcie, wszystkim zdarzają się pomyłki i błędy. Poza tym, każdemu
z nas zdarza się coś potrącić, na kogoś wpaść albo się potknąć. Może nas
to zezłościć albo zasmucić, albo zawstydzić. Ale nigdy nie można siebie
obrażać.
-Jak to "siebie obrażać"???- zapytała Myszka.
-To znaczy mówić o sobie obraźliwe, przykre rzeczy. Na przykład "jestem
do niczego", "jestem głupi", "nic mi nie wychodzi". Czy powiedzielibyście
coś takiego do swojego najlepszego przyjaciela?
Dzieci pokręciły głową.
Pani Sarna kontynuowała- No właśnie, trzeba siebie traktować tak samo,
jak taktujemy swojego najlepszego przyjaciela. Każdy z nas ma takiego
wewnętrznego przyjaciela. Trzeba go słuchać, bo on mówi do nas
z łagodnością i wyrozumiałością. Znacie to słowo?
Dzieci znowu pokręciły głowami.
-To znaczy z delikatnością i ze zrozumieniem. Na przykład, jeśli
popełnicie błąd, co wasz wewnętrzny przyjaciel może powiedzieć?
-Że każdemu zdarza się zrobić błąd? - zapytał Lisek Antoś.
-Albo że kiedy się uczymy, to zawsze robimy błędy! - zawołała Żabka
Zuzia.
-Albo że można spróbować jeszcze raz- powiedział Borsuczek.
-Bardzo mądre słowa- powiedziała Pani Sarna- mają wielka moc. Mam
nadzieję, że będziecie ich często używać. Słuchajcie głosu swojego
wewnętrznego przyjaciela. - Uśmiechnęła się do dzieci i pożegnała z
nimi.
Mama Borsuczka przyszła dziś po niego wcześniej niż zwykle. Martwiła
się tym, co stało się rano i chciała z nim porozmawiać. Wracając do domu
powiedziała:
-Wiem, że miałeś niefajny poranek i drogę do szkoły. Chciałam zapytać,
jak teraz się masz?

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.36


-W porządku. Posłuchałem swojego wewnętrznego przyjaciela.
Mama otworzyła szeroko oczy- Kogo?
-No, takiego przyjaciela, którego mamy w głowie. Mój powiedział mi,
że każdemu zdarza się coś rozlać. I przypomniał, że jestem bardzo dobry
w rysowaniu, więc mogę narysować laurkę drugi raz.
-Mądry ten przyjaciel...- powiedziała mama.
-I powiedział mi jeszcze, że nie jestem niezdarą, ani nie jestem głupi. To
nieżyczliwe i tak nie można do siebie mówić. Każdy czasem wejdzie
w kałużę albo się przewróci. Normalne- powiedział Borsuczek i wzruszył
ramionami
-To ja chyba też będę słuchała swojego wewnętrznego przyjaciela.
Szczególnie, kiedy znowu zapomnę kluczy albo nie wyjdzie mi ciasto
jagodowe- Mama i synek zaśmiali się i weszli do domu.

Aktywność 1:
Dyskusja:
Co to znaczy być dla siebie życzliwym?
Jakie pamiętacie sytuacje, kiedy byliście dla siebie nieżyczliwi? Jakie
słowa przychodziły wam do głowy?
Z jakich chwilach warto posłuchać swojego wewnętrznego przyjaciela?
Jakie słowa otuchy może powiedzieć nam nasz wewnętrzny przyjaciel?

Aktywność 2:
Narysujcie swojego wewnętrznego przyjaciela!
Przygotuj dla każdego dziecka wydruk następnej strony. Weźcie kartki
i kredki. Niech każde dziecko z lewej strony kartki narysuje swój portret.
Po prawej stronie niech znajdzie się portret wewnętrznego przyjaciela.
Czy ma postać zwierzątka, czy stworka, a może wygląda jak autor
rysunku? Niech obie postaci trzymają się za rękę- warto mieć swojego
wewnętrznego przyjaciela blisko siebie!

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.37


Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.38
Poranek w Sosnowym Lesie był wyjątkowo przyjemny. W nocy padał
deszcz, więc o poranku cały las pięknie pachniał mokrym mchem. Dzieci
chętnie przyszły z rodzicami do przedszkola. Po śniadaniu usiadły na
dywanie i zaśpiewały z Panią Sową powitalną piosenkę. Wtedy do sali
weszła Wróżka Życzliwości, czyli Pani Sarna. Dziś, jak zwykle założyła
wyjątkowy strój na spotkanie z dziećmi. Tym razem miała na sobie
wielokolorową pelerynę ze ślicznymi motylkami, a na policzku
namalowany kwiat, taki sam jak przy pierwszym spotkaniu z dziećmi.
-Dzień dobry, moi kochani. A właściwie "dzień dobry", ale i " do widzenia"-
powiedziała siadając na dywanie.
-Już Pani wychodzi??- zdziwił się Jeżyk.
-Nie, jeszcze nie, ale dziś spotykam się z Wami po raz ostatni.
-Ojej…, dlaczego? - zapytały dzieci.
-Jadę do sąsiedniego lasu, opowiadać innym dzieciom o życzliwości.
Wy już chyba wszystko wiecie- Pani Sarna uśmiechnęła się do nich
ciepło.
-To pewnie chce nas Pani sprawdzić, czy wszystko pamiętamy. Zrobi
nam Pani test? - zapytał Jeżyk. Pani Sarna zaśmiała się. Wcale nie chciała
dzieci sprawdzać. Wraz z Panią Sową codziennie widziały, jak dzieci są
dla siebie miłe, jak sobie pomagają, używają ciepłych słów i dzielą się
zabawkami. Wiedziała, że życzliwość na dobre zagościła w tej grupie
przedszkolaków.
-Nie będę was sprawdzać. Jestem po prostu ciekawa, co zapamiętaliście
z naszych spotkań? - zapytała- Kto zacznie?

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.39


-Ja zapamiętałam, że życzliwość to takie zachowanie i słowa, które
możemy dawać, dostawać albo widzieć. Wtedy czujemy się bezpiecznie,
dobrze i miło- powiedziała Żabka.
-A ja zapamiętałem, że życzliwość i radość to trochę co innego-
powiedział Lisek- i że to super moc, jak u super bohaterów!
-A ja, że można być życzliwym dla bliskich, dla nieznajomych, dla
zwierząt, dla planety i dla siebie! - powiedziała Myszka.
-Albo że czasem życzliwe jest czegoś nie powiedzieć- dodał Borsuczek-
i jeszcze podobał mi się słoik życzliwości. Zrobiliśmy taki w domu.
Chwilę jeszcze przypominali sobie kolorowanki, bingo życzliwości i stroje
super bohaterów, które sami projektowali i które nadal wisiały na ścianie
w sali.
-Dużo nas Pani nauczyła- powiedział Borsuczek.
-A może nas Pani chociaż zaczaruje przed pożegnaniem? Żebyśmy byli
życzliwi. Zna Pani zaklęcie? - zapytał z błyskiem w oku Borsuczek.
Pani Sarna i Pani Sowa zaśmiały się. Pani Sarna odpowiedziała:
-Nie muszę używać zaklęć, bo wiem, że wy tę życzliwość już macie w
sobie. Właściwie, to każdy z nas ją ma. Czasem musimy tylko sobie o niej
przypomnieć, a czasem trochę ją poćwiczyć. Wiecie, to trochę jak
z mięśniami. Wszyscy mamy mięśnie, ale jeśli ktoś nigdy nie ćwiczy, to te
mięśnie stają sie słabsze, prawda? I my tutaj razem ćwiczyliśmy naszą
życzliwość.
Lisek zrobił gest podnoszenia ciężarów. Jeżyk powtórzył po nim i zaśmiali
się.
-Chcę wam też życzyć czegoś przed odjazdem. - Pani Sarna spojrzała po
kolei na każdego przedszkolaka- Życzę wam, abyście czuli życzliwość,
okazywali życzliwość innym i widzieli mnóstwo życzliwości wokół was,
każdego dnia.
-A ja Pani życzę, żeby nas Pani jeszcze odwiedziła- powiedziała Myszka.
-Ooo, jakie to miłe, dziękuję! - odpowiedziała Pani Sarna. Wszystkie
maluchy pożegnały ją długim, serdecznym przytulasem.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.40


Wychodząc z sali Pani Sarna powiedziała po cichu do Pani Sowy: "Będę
o was długo pamiętać. Wspaniałe ma Pani dzieci pod opieką!"
Kilka dni później rodzice dzieci z Leśnego Przedszkola przyszli do Pani
Sowy i pytali, czy coś wydarzyło się w przedszkolu. Zauważyli u swoich
dzieci duża zmianę.
Opowiadali, że dzieci więcej im pomagają, są częściej uśmiechnięte
i mówią "dziękuję", bez przypominania. Mama Liska opowiedziała, że jej
synek chętniej dzieli się z siostrą zabawkami. A tata Żabki zauważył, że
nie musiał przypominać córeczce, żeby sprzątnęła zabawki. Mama
Jeżyka zauważyła, że Gucio używa miłych słów i łagodnego tonu, gdy
chce o coś poprosić.
-O taaak...-powiedziała Pani Sowa- ja też zauważyłam tę zmianę.
To pewnie ta nasza nowa super moc. Pamiętamy o niej i ćwiczymy ją
tutaj codziennie!
-Jak Pani znajduje na to czas??!!- zapytała mama Jeżyka.
-To proste- odpowiedziała z uśmiechem Pani Sowa- ZAWSZE ZNAJDZIE
SIĘ CZAS NA ŻYCZLIWOŚĆ!

Aktywność:
Karty do druku z życzliwymi zdaniami. Poproś dzieci o pokolorowanie
mini plakatów z hasłami dotyczącymi życzliwości. Stwórzcie z nich
wystawę albo zrób każdemu dziecku zdjęcie z pokolorowanym
własnoręcznie mini plakatem. Wydrukuj zdjęcia i naklejcie je na karton-
powstanie wspólny, piękny plakat!

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.41


Każdy nasz dzień najlepiej zaczyna
Na buzi uśmiech i przyjemna mina,
"Dzień dobry" uprzejmie mów do sąsiada,
I patrz: on tak samo ci odpowiada.
Pożyczyć coś komuś też jest bardzo ładnie,
I pomóc podnieść, gdy to upadnie.
Podejść do kogoś, gdy jest mu smutno,
To dla nas nie dziwne, ani nie trudno.
Być dobrym dla ludzi i dla zwierzaków
To sprawa ważna dla przedszkolaków.
Na dobry humor chcesz poznać sposób?
To proste- twój uśmiech i miły ton głosu.
Niech to nikogo więc dzisiaj nie zdziwi,
ŻE MY TU JESTEŚMY WSZYSCY ŻYCZLIWI!

Aktywność:
Przeczytajcie wspólnie wiersz, możecie
spróbować nauczyć się go na pamięć!

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.47


Jeśli chcecie wzbogacić swoją bibliotekę o książki wspierające rozwój
życzliwości, to koniecznie sprawdźcie te tytuły:

„Co Zrobi Frania? Życzliwość” Barbara Supeł


O podejmowanie małych decyzji, które mają wielką moc życzliwości

„Elementarz ważnych słów. Życzliwość”


Helen Mortimer i Cristina Trapanese
Ważne pojęcia jak wdzięczność, pomaganie, cierpliwość, dbanie o innych
i oczywiście życzliwość zostaje w tu wytłumaczone w prosty sposób.

„Łatwo być miłym” Francesca Pirrone


Prosta, minimalistyczna książeczka, która przypomina o tym, jak łatwo
wykonać dobry, życzliwy gest

Chłopiec, kret, Lis, koń (Charlie Mackesy)


Przepiękna książka o dobroci, przyjaźni, wyrozumiałości i życzliwości.
Każda strona to małe dzieło sztuki.

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.48


Ja, miłość. Księga współodczuwania (Susan Verde)
Książka pełna łagodności, delikatności. Przypomina, że każdy z nas ma
moc pomagania, uważności i miłości.

To nie książka, ale fantastyczne narzędzie, które można wielokrotnie


używać z dziećmi:

„Pozytywne karty”
znajdziesz na www.paruparo.pl. To wspaniały zestaw kart, które
pomagają poruszyć z dziećmi bardzo ważne tematy, między innymi:
życzliwość, wdzięczność, szczęście, marzenia, wiarę w siebie. Na każdej
znajdziecie krótki opis pojęcia i pytania, które ułatwia wam dyskusję na
dany temat. Dzieci uwielbiają też znajdujące się na każdej karcie
ilustracje zwierzaków! Możecie codziennie losować jedna kartę i
poprowadzić burze mózgów na dany temat.
Na tej samej stronie znajdziecie również karty do własnego wydruku z
afirmacja dla dzieci. Polecam!

Życzliwa filmoteka w jednym miejscu! Oglądajcie wspólnie króciutkie


fragmenty filmów, w których pięknie pokazana jest życzliwość:

1. Wpisz w wyszukiwarkę YouTube „A short story on kindness”


Lub kliknij:
https://www.youtube.com/watch?v=8Wi0UWLeT9I
Krótki film o tym, że jesli komuś pomożesz, on może pomóc Tobie.

2. Wpisz w wyszukiwarkę YouTube „Color your world with kindness”


lub kliknij:
https://www.youtube.com/watch?v=mdA2sByFX1I
Film o dzieleniu się życzliwością

Program „Czas na życzliwość” ____________________________________________________________ str.49


3. Wpisz w wyszukiwarkę YouTube „Be kind to everyone”
Lub kliknij:
https://www.youtube.com/watch?v=KKSUsS-NoRY
Piosenka po angielsku o byciu życzliwym.

4. Wpisz w wyszukiwarkę YouTube „Sesame Street: Try a little kindness”


Lub kliknij:
https://www.youtube.com/watch?v=enaRNnEzwi4
Piosenka po angielsku o zyczliwości z postaciami Ulicy Sezamkowej!

5. Wpisz w wyszukiwarkę YouTube „Moana the kindness to nature”


Lub kliknij:
https://www.youtube.com/watch?v=LEDbixsrdH4
Piękny fragment z filmu Vaiana, w którym dziewczynka ratuje na plaży
małego żółwia.

6. Wpisz w wyszukiwarkę YouTube „Erste Christmas Ad 2018”


Lub kliknij:
https://www.youtube.com/watch?v=Icx7hBWeULM
Śliczny, krótki film o sile drobnego gestu. Porusza również temat inności i
wykluczenia.

7. Wpisz w wyszukiwarkę YouTube „Pluto’s housewarming”


Lub kliknij:
https://www.youtube.com/watch?v=AYeudyWrnYw
Film z udziałem słynnego psa PLUTO. Najpierw jest bardzo nieżyczliwy
dla żółwika, potem piesek pomaga maluchowi- broni go przed
niebezpiecznym psem i dzieli się swoją nową budą. Zaprzyjaźniają się.

8. Wpisz w wyszukiwarkę YouTube „Kopciuszek na ratunek Kajtkowi”


Lub kliknij:
https://www.youtube.com/watch?v=a6G8I_HtF7U
Krótki fragment z filmu KOPCIUSZEK- dziewczyna jest bardzo życzliwa
dla myszki, która na początku jest wobec niej nieufna.

You might also like