Professional Documents
Culture Documents
Arystoteles, Metafizyka, Przeł. K. Leśniak, Ks. I-V, S. 32-147
Arystoteles, Metafizyka, Przeł. K. Leśniak, Ks. I-V, S. 32-147
4
7
z
ARYSTOTELES
0
Metafizyka
|X
PAŃSTWOWI WYDAWNICTWO
*
Kr J
biblioteka klasyków filozofii
ARYSTOTELES
METAFIZYKA
KAZIMIERZ LEŚNIAK
1984
PAŃSTWOWE WYDAWNICTWO NAUKOWE
Tytuł oryginała
Ti μ^Τ τά φυσαΧ
Wiedaw Kosiński
Redaktor
Ewa Glębicka
Redaktor techniczny
Tama Skryptowska
Korektor
Danuta Borzęcka
ISBN 83-01-04592-2
W»«p........................ xi
I . Powa Larae rnnoej naidd ........................................................ XI
II . Klucuowe fKpęcia Metafizyki.............................................. XX
1. Substancja — ούσία............................................................. XX
2. Materia i substrat (5λη, Utoxeeucov)............................. XXII
3 . Forma — elSoę ................................................................. XXV
4. Istota i tyt......................................................................... XXVI
III . Teolooia...................................................................................... XXVII
IV. Metoda Metafizyki..................................................................... XXIX
METAFIZYKA
Księga A (I)
Księga a (II)
Księga B (III)
Księga Γ (IV)
Księga Δ (V)
Księga E (VI)
Księga Z (VII)
Księga H (VIII)
1. Substancje zmysłowe i materia ............................................ 204
2. Materia, forma i całość zlożżto............................................ 206
3. Forma i elementy. Defnicja i li cc ba.................................... 209
4. Przyczyny w różnych bytach i różnych zdarzeniach ... 212
5. Materia i jej przeciwieństwa ................................................ 214
6. Jedność definicji......................................................................... 215
Księga 0 (IX)
1. Potencja w ścisłym znaczeniu ............................................. 218
2. Potencje rozumne (μετά Xóyou) i potencje nierozumne (£Xo-
yot) ............................................................................................. 220
3 . Polemika ze szkołąmegarajską............................................. 222
4. Potencja jako możliwroć......................................................... 224
5. Aktualizacja [^tencj ............................................................ 225
6. Odróżnienie aktu cdpotencji ............................................. 227
7. Kiedy coś może być nazwane potencją albo materią czegoś
innngo.................................................................................... . 229
8. Akt jest wcześniejszy od potencji w definicji, w czasie i w sub
stancji ......................................................................................... 231
9. Dobro potencjalne i dobro zaktualizowane. Dowód geomet
ryczny ......................................................................................... 236
Spis frda IX
Księga I (X)
1. Cztery rodzaje jedności .................................... 241
2. Byt i Jedność jako najogólniejsze predykaty ..................... 246
3. Jedność i Wielość oraz pojęcia pochodne ........................ 248
4. Przeciwieństwo — έναντάϋσί,ς................................................. 251
5. Równe jako przeciwieństwo dużego i midego..................... 254
6. Przeciwieństwo Jedności i Wielości ..................................... 256
7 Natura stanów pośrednich — τθ μβτο^ύ............................. 259
8 . Odmienność gatunkowa ......................................................... 261
9.. Jakie przeciwieństwa powodują różnicę gatunkową . . . 263
10. Zniszczalne i niezniszczalne różnią się rodzajowo .... 265
Księga K (XI)
Księga A (XII)
Księga M (XIII)
Księga N (XIV)
1. Substancja — ovsia
2. Materia i substrat
(Wy, υποκείμενον)
j. Forma - είδος
f. Istota ί by
III. Teologia
Przy formułowaniu definicji przedmiotu pierwszej filo
zofii natrafiał Arystoteles na pewne trudności. W pismach,
które powstały przed księgami Gamma i Epsilon, „pierw
sza filozofia” jest określana jako nauka o apyai i o axvrroi
oOelat, tzn. o tym, co nie uczestniczy w procesach przy
rody. Ale już w piśmie Gamma i w pierwszej części Epsi
lon wprowadza inny przedmiot „pierwszej filozofii”,
mianowicie „byt jako taki” (τ6 ον ή ον). Zasada ruchu
jest wieczna i niezmienna, a więc boska. To, co jest wie
czne, nieruchome i oddzielne, nie może być przedmiotem
ani matematyki, ani fizyki, lecz musi należeć do nauki
wcześniejszej od nich. Tą nauką jest „nauka pierwsza”,
XXVIII Wsttp
m Um den schonen Systematik willen fiel es ihm ein, diese Erste Wissen-
schaft Theologik zu nennen, ein Wort, das in seinen Schriften nur hier
vorkommt. Einige Zeilen spater geht er rasch zum gewohnlichen Terminus
proOt pkiOosophia uber.
31 By ''Theologians” Aristotlc means poets who accounted for the origin
of things in mythical terms. Leo Elders S.V.D., AristoiWs theoOogy, p, 147.
Wstęp XXIX
Kazimierz Leśniak
Warszawa, sierpień 1982
10. Wnioski
dalej bez końca), ani też źródła ruchu nic mogą tworzyć
nieskończonego ciągu (na przykład, żc człowiek jest poru
szany przez powietrze, powietrze przez Słońce, Słońce
przez. Spór * — υπδ του vetxou< — i tak dalej bez
końca). Podobnie też i przyczyny celowe nie mogą się
rozciągać w nieskończoność — spacer przez wzgląd na
zdrowie, zdrowie przez wzgląd na szczęście, a szczęście
przez wzgląd na coś innego i tak zawsze coś przez wzgląd
na coś innego. Podobnie w przypadku istoty (śiri τοο
τι ήν είναι)· Mianowicie, w przypadku członów po
średnich, dla których istnieje jakiś ostatni i wcześniejszy,
wcześniejszy musi być przyczyną członów następujących
po nim. Gdybyśmy bowiem mieli odpowiedzieć na pytanie,
który z trzech czlonówjest przyczyną, odpowiedzielibyśmy,
że jest nią pierwszy; nie jest nią z pewnością ostatni,
bo człon końcowy nie jest przyczyną niczego, a nie jest
też nią człon środkowy, bo jest tylko przyczyną jednego.
(Nie ma bowiem żadnego znaczenia, czy istnieje jeden
człon pośredni, czy więcej, ani też czy jest ich nieskoń
czona ilość, czy ograniczona). Ale w szeregach nieskoń
czonych w ten sposób i nieskończonych w ogóle wszystkie
człony aż do obecnego są tak samo pośrednie; tak że jeżeli
żaden nie jest pierwszym, nic ma przyczyny w ogóle.
Nie można też się posuwać nieskończenie w dół (τό
xaro) od zaczynającego się na górze początku, w taki
sposób, że woda pochodziłaby z ognia, z wody ziemia
i w ten sposób zawsze jakiś inny powstawałby rodzaj.
Jedna bowiem rzecz powstaje z drugiej na dwa sposoby —
nie w tym sensie, w jakim „z” znaczy „po” (tak jak mówi
my, że po igrzyskach istmijskich nastąpiły olimpijskie),
ale raczej w tym sensie, w jakim się twierdzi, że z chłopca,
który się zmienia, powstaje mężczyzna albo z wody po
wietrze. Wyrażenie „z chłopca wyrasta mężczyzna”
2. 'NiemoźliwoM istnienia niesk. łańcucha przyczyn 43:
3. Uwagi o metodzie
Efekty wykładów uzależnione są od przyzwyczajeń
słuchaczy; uważamy bowiem za słuszne, ażeby mówca 995»
posługiwał się językiem, do którego jesteśmy przyzwycza
jeni, w przeciwnym razie rzeczy nie wydają się nam tymi
samymi, lecz wskutek braku przyzwyczajenia niezrozu
miałymi i obcymi. Nawyk bowiem jest bardziej zrozumiały.
Jak wielką rolę odgrywają przyzwyczajenia, dowodzą
tego prawa, w których elementy baśniowe i dziecinne
przeważają nad naszą wiedzą o nich, wskutek przyzwy
czajenia. Niktórzy słuchacze nie słuchają mówcy, jeżeli
nie mówi językiem matematycznym, inni, jeżeli nie po-
daje przykładów, jeszcze inni chcą, ażeby się odwoływał
do autorytetu poetów. Niektórzy wreszcie domagają się
dla wszystkiego ścisłego dowodu, innym ta ścisłość dokucza
czy to wskutek tego, że nie mogą wiązać myśli, czy ze
względu na drobiazgowość. Jest coś takiego w tym nad
miarze ścisłości, że niektórzy uważają ją za niegodną
człowieka wolnego zarówno w stosunkach międzyludzkich,
jak i w dyskusjach filozoficznych. Dlatego też trzeba się
tego nauczyć, jak się posługiwać każdym rodzajem argu
mentów, bo jest niedorzecznością poszukiwać równocze
śnie wiedzy i metody wiedzy; niełatwo nawet opanować
jedną z nich.
Nie należy jednak wymagać we wszystkich przypadkach
ścisłości matematycznej, lecz tylko w przypadku rzeczy
niematerialnych ([Λτη εχσυσιν ύλην). Dlatego też metoda
ta nie nadaje się do nauk przyrodniczych, bo cała natura
jest materialna. Trzeba przeto najpierw zbadać, czym
jest natura, a dopiero wtedy stanie się jasne, czym się
zajmuje fizyka. [Trzeba też zbadać, czy przyczyny i za
sady należą do jednej nauki, czy do wielu nauk].
KSIĘGA B (III)
1. Przegiął aporii
jak inna jakaś rzecz będzie mogła istnieć poza Bytem i Jed
nością — tz.n. jak będzie mogło być więc^’ rzeczy niż
jedna. To bowiem, co jest różne od Bytu, nie istnieje 32,
tak że musi wyniknąć to, co głosił argument Parmenidesa,
że mianowicie wszystko, co istnieje jest Jednością i że ta
Jedność jest Bytem.
Obydwa poglądy napotykają na trudności. Nawet 1001 b
bowiem jeżeli Jedność nie jest substancją, jeżeli istnieje
Jedność samoistna, liczba nic może być substancją.
Wyjaśniliśmy już, dlaczego tak jest, jeżeli Jedność nie jest
substancją; jeżeli zaś jest, to powstaje ta sama trudność,
jak w przypadku Bytu. Jak bowiem obok samoistnej
Jedności możliwa jest jakaś inna Jedność? Musi istnieć
nie-jedność; ale wszystkie rzeczy są bądź jednostką, bądź
są złożone z wielości rzeczy, z których każda jest jednostką.
Dalej, jeżeli samoistna Jedność jest niepodzielna, to
według postulatu (άξ·ω:ιχ') Zenona będzie niczym. To
bowiem, co dodane do jakiejś rzeczy nie powiększy jej
ani odjęte nic zmniejszy jej, jest niczym, zakładając jako
oczywiste, że to, co ma byt, jest wielkością przestrzenną;
a jeżeli jest wielkością, jest cielesne, bo ciało ma rozmiary
we wszystkich kierunkach (παντγ;), podczas gdy inne
przedmioty [matematyczne], na przykład płaszczyzna
czy linia, dodane w pewien sposób powiększają to, do
czego zostały dodane, ale dodane w inny sposób, nie po
większają; natomiast dodanie punktu czy jednostki nie po
woduje powiększenia w żadnym kierunku. Jednakie
rozumowanie Zenona jest płytkie; może wszak istnieć
jakaś rzecz niepodzielna, tak iż możemy je odeprzeć
i odpowiedzieć mu: niepodzielne dodane nie powiększy
rozmiarów, ale powiększy liczbę; jak jednak może z jednej
albo z wielu takich rzeczy powstać wielość? Jest to po
dobne do twierdzenia, że linia jest utworzona z punktów.
66 Ksęga B (III)
jaka to jest zasada? Poznajemy ją, oto ona: to samo nie mo
że zarazem przysługiwać i nie przysługiwać temu samemu
i pod tym samym względem (mogą też być dodane inne
jeszcze określenia, ażeby zabezpieczyć się przed dialekty
cznymi zarzutami). Taka jest najpewniejsza ze wszyst
kich zasad, odpowiada bowiem podanej wyżej definicji.
Jest bowiem niemożliwe, ażeby mógł ktoś sądzić, że ta
sama rzecz istnieje i nie istnieje ls, jak, zdaniem pewnych
filozofów, twierdził Heraklif. Nie musi bowiem człowiek
wierzyć w to, co twierdzi; a jeżeli nie mogą równocześnie
przysługiwać temu samemu przedmiotowi atrybuty prze
ciwne (w tej przesłance mogą być również dodane zwykłe
określenia) i jeżeli przekonania, którym odpowiadają
sądy sprzeczne z innym przekonaniem, są przeciwne,
to oczywiście jest niemożliwe, ażeby ten sam człowiek
wierzył równocześnie, że ta sama rzecz jest i nie jest;
gdyby się bowiem w tej sprawie pomylił, miałby równo
cześnie sprzeczne przekonania. Dlatego to właśnie wszelkie
rozumowanie sprowadza się do tej ostatecznej zasady,
gdyż z natury jest zasadą nawet dla wszystkich innych
aksjomatów.
6. Ciąg dalszy
krytyki relatywizmu Protagorasa
2. Przyczyna — αίτιον s
3. Elemenl — (ποιγΰον
4. Natura — ψοσις 18
5. Konieczne — αναγκαϊον
6. Jedno — lv
7. Byt — ov
8. Substancja — ουσία
19. Dyspozycja —