Ja Kiedy Usta K. Przerwa - Tetmajer - Kopia

You might also like

Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 5

Rozpaczliwy hedonizm w utworze Tetmajera „Ja, kiedy

usta…”

Notatka do wiersza:
W wierszu Tetmajer nawiązuje do koncepcji filozoficznej
Schopenhauera, według której popęd seksualny jest
jednym z najistotniejszych czynników rządzących
życiem człowieka. Rozczarowanie egzystencją skłania do
szukania niezwykłych przeżyć. Bliskość z ukochaną
traktowana jest instrumentalnie. Poezja Tetmajera
należy do nurtu związanego z rozpaczliwym
hedonizmem – czyli poszukiwaniem zapomnienia w
miłości zmysłowej. Podmiot mówiący (kochanek
dekadent) wyznaje, że miłosne uniesienie nie jest
wynikiem głębokich uczuć, najwyższym szczęściem nie
będzie upojenie zmysłowe, to tylko środek do celu
właściwego - stanu niebytu, nirwany („omdlała myśl”).
„Zapomnienie” poprzedzone myślnikiem i rozwinięte
przez wielokropek zdradza celowo wprowadzone
zaskoczenie czytelnika, oddaje paradoksalność i
niespodziewane skojarzenie najwyższej rozkoszy z
zapomnieniem.
W strofie drugiej zauważamy, że stan podmiotu
mówiącego przeraził bohaterkę patrzącą z wylękłą
twarzą. Myślę, że chodzi o rozczarowanie wynikające z
żalu za krótkotrwałością zapomnienia. Obserwuję
pragnienie zatrzymania miłosnego uniesienia przez
śmierć (pęknięte serce). Rozpaczliwy hedonizm nie jest
jednak w stanie zaspokoić żądzy nieistnienia na dłużej.
Rozkosz to moment, po którym uczucie przygnębienia
wraca ze zdwojoną siłą. Ostatnia strofa zdradza wyraźnie
sformułowaną tęsknotę za śmiercią (epitet
„błogosławiona”) jako rozwiązaniem ziemskich utrapień
i formą wyższą wobec niedoskonałej cielesnej uciechy.
Śmierć mogłaby uchronić przed obawą przesytu, która
dominuje nad rozkoszą fizyczną. Przesyt jest w istocie
nienasyceniem – zgodnie z filozofią Schopenhauera
człowiek jest ciągle nienasyconym bytem, jeśli już
zaspokoi pragnienia, to co było ich przedmiotem,
przestaje być ważne, a więc przestaje istnieć.
Postać kochanki jest w utworze niemal nieobecna, to
istota zatrzymująca się na sferze biologicznej,
nierozumiejąca męskich pragnień niebytu. Tematem
wiersza są zatem pragnienia mężczyzny, choć zwraca się
on wprost do kochanki. Ponownie Tetmajer odsłania
męskocentryczne poszukiwania „czegoś” poza aktem
erotycznym, choć sam ten akt (chylenie ust ku sobie
nawzajem) jest nieodzownym dla nich wstępem.

You might also like