Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 2

Od schyłku XVIII wieku aż po nasze czasy Polacy wielokrotnie chwytali za broń, by walczyć

o niepodległość swej ojczyzny. Powstańcy zdawali sobię sprawę z tego, ze ciemiężcami


Polski są rządy państw zaborczych, a nie ich narody — same uciskane przez swych
władców. Dlatego na swych sztandarach umieszczali hasło: ,, Za wolność naszą i waszą!”.
Po każdym z nieudanych zrywów niepodległościowych liczni ich uczestnicy musieli
uchodzić z kraju przed prześladowaniem ze strony władz zaborczych. Losy rozpraszały ich
po całym świecie. Nie mogąc walczyć o wolność Polski, wszędzie i zawsze starali się stawać
po stronie tych których swoboda była zagrożona przez obcy najazd czy też przez rodzimych
tyranów. Uważali bowiem, że walcząc o sprawiedliwość, o prawa człowieka, przyczyniają się
do budowy lepszego świata, a więc pośrednio działają również dla sprawy swej
uciemiężonej ojczyzny.
Listę wielkich polskich bohaterów ,,cudzej sprawy” otwierają dwaj wybitni uczestnicy wojny
o niepodległość Stanów Zjednoczonych Ameryki — Kazimierz Pułaski i Tadeusz Kościuszko.
Pułaski był jednym z wodzów Konfederacji Barskiej, związanej dla obrony tradycyjnych
swobód szlacheckich i przywrócenia samodzielności Rzeczpospolitej. Po jej klęsce
zakończonej pierwszym rozbiorem Polski w roku 1772, przebywał za granicą. Na wieść o
walce amerykańskich kolonistów o wyzwolenie się spod władzy Wielkiej Brytanii udał się do
Ameryki, by służyć swym doświadczeniem wojskowym słusznej sprawie.
W liście do wodza armii powstańczej, Jerzego Waszyngtona, napisał: ,,Przybyłem tutaj,
gdzie broni się Wolności, aby jej służyć, dla niej żyć lub umrzeć’’. Nazwisko Pułaskiego
znane było wówczas na całym świecie, przyjęto go też z otwartymi ramionami. Został
mianowany generałem i stał się jednym z organizatorów amerykańskiej kawalerii.
Sformował, częściowo na koszt własny, tak zwany Legion Pułaskiego, złożony z kilkuset
ochotników różnych narodowości — obok Amerykanów znaleźli się w nim Francuzi, Polacy,
Irlandczycy i Niemcy.
Dowodząc swym legionem Pułaski został śmiertelnie ranny podczas oblężenia Savannah.
Zmarł 11 października 1779 roku. Datę tę czci się corocznie w Stanach Zjednoczonych jako
Dzień Pułaskiego; szczególnie uroczyście obchodzą go liczni w tym kraju obywatele
pochodzenia polskiego. Pułaskiemu wzniesiono wiele pomników. Wymienia się go w
pierwszym szeregu bohaterów wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Pozostał w
naszej i cudzej pamięci owiany romantyczną legendą nieustraszonego rycerza — jako
symbol wytrwałości i nieustępliwości w walce przeciw przemocy.
Tadeusz Kościuszko, późniejszy sławny wódz powstania w 1794 roku, nie był jeszcze
postacią zbyt znaną, kiedy zaciągał się pod amerykańskie sztandary. Sławę wojenną zdobył
właśnie tam, przede wszystkim jako znakomity inżynier wojskowy. Odznaczył się pod
Saratogą, gdzie — dzięki wybraniu korzystnej pozycji i odpowiedniemu jej ufortyfikowaniu —
skutecznie sparaliżował ruchy korpusu brytyjskiego, zmuszając go do kapitulacji. Był to
pierwszy w tej wojnie sukces amerykański o przełomowym znaczeniu. W nadzwyczaj
przemyślany sposób — po dziś stawiany za przykład celowego wyzyskania warunków
terenowych i głębokiej wiedzy inżynierskiej — umocnił następnie okolice West Point nad
rzeką Hudson, tworząc tam system fortów i działobitni, blokujący ruchy wojsk brytyjskich.
Wysoko cenił go Waszyngton; oświadczył on Kongresowi, że Kościuszko ,, jest człowiekiem
nauki i wyższych zalet’’.
Kościuszko odbył cała wojnę o niepodległość Stanów Zjednoczonych w stopniu
pułkownika. Zawsze odznaczał się skromnością i nigdy nie zabiegał o żadne korzyści oraz
względy. O jego zasługach przypomniano sobie dopiero po zakończeniu wojny. W roku 1783
Kongres awansował go na generała. Wybrano go też na członka Towarzystwa Cyncynnatów,
skupiającego najbardziej zasłużonych uczestników amerykańskiej walki o niepodległość.
Do obowiązków członków tego stowarzyszenia — którego nazwa pochodzi od imienia
rzymskiego, wodza, rolnika i żołnierza, uważanego za wzór cnót obywatelskich — należało
,,przyczyniać się do krzewienia wolności między ludźmi’’. Zasadzie tej pozostał Kościuszko
wierny przez całe życie.
Podobnie jak Pułaski, stał się Kościuszko jednym z największych bohaterów zarówno
Polski, jak i Stanów Zjednoczonych. I jemu wzniesiono liczne pomniki po obu stronach
oceanu. Legenda, która narosła wokół tej pięknej postaci, ma dla nas szczególny urok —
pamiętamy go bowiem przede wszystkim jako ,,wodza w sukmanie’’, niepodległości, ale i do
wyrównania różnic społecznych w imię szacunku dla człowieka. Kościuszko zalicza się do
najpopularniejszych postaci w naszych dziejach.
Kiedy po śmierci Kościuszki William Harrison — późniejszy prezydent Stanów
Zjednoczonych — żegnał w Kongresie amerykańskim powiedział:
,,Przebiegając myślą wypadki życia tego wielkiego człowieka, widzimy w nim stałość
charakteru, która tym bardziej godna jest podziwu, że się ją tak rzadko spotyka. Nie był on
raz przyjacielem ludzkości, a drugim razem narzędziem jej ucisku, ale przez całe życie swe
zachował te szlachetne zasady, które wyróżniały go w młodości, kiedy to rzucił swój kraj i
swych bliskich, aby na drugiej półkuli walczyć za prawa ludzkości…
Sława jego trwać będzie dopóty, dopóki wolność panować będzie nad światem; dopóki na
ołtarzu wolności jej obrońcy składać będą swe życie w ofierze, imię Kościuszki trwać będzie
wśród nas’’.

You might also like