Professional Documents
Culture Documents
Bałucki Michał - Grube Ryby. Dom Otwarty - BN
Bałucki Michał - Grube Ryby. Dom Otwarty - BN
Bałucki Michał - Grube Ryby. Dom Otwarty - BN
DOM OTWARTY,
oprac. Tomasz Weiss, BN I/236, Wrocław 1981.
Biografia przedburzowca
urodził się 29 września 1837r.
nie został rzemieślnikiem, jak chcieli jego rodzice, ale po ukończeniu gimnazjum wpisał się na
wydział filozoficzny UJ (matematyka, przyroda, filologia)
przyjaźnił się z „czerwonymi”, Józefem Szujskim, Alfredem Szczepańskim i in.
od 1857 roku brał udział w spotkaniach stowarzyszenia literackiego; 1859 – zebrania u Parysa
Filippiego (wraz z plastykami, m. in. Franciszkiem Wyspiańskim, Janem Matejką, Arturem
Grottgerem i in.)
najważniejsze poglądy Bałuckiego i innych przedburzowców wyrażały się w radykalnej
postawie demokratycznej oraz niechęci do instytucji i przekonań feudalnych (konieczność
zrównania stanów wobec prawa, przemian świadomości społecznej, zwłaszcza szlachty i
arystokracji)
realistyczny i pragmatyczny charakter programu przedburzowców określał także ich pogląd na
literaturę — postulowali powieść realistyczną, służącą wyraźnej tezie ideowej
program przedburzowców można traktować jako prekursorski wobec programu pozytywistów
nie wiadomo, jak wyglądał udział Bałuckiego w powstaniu, wiemy jedynie, że w październiku
1863 roku został aresztowany
pierwszy sukces — komedia Radcy pana radcy (1869)
w 1876 ożenił się z Kalikstą Ćwiklińską, która umarła rok po ślubie
drugie małżeństwo — w 1879, z Eufemią Śliwińską, córką krakowskiego ślusarza
w latach 90. nadszedł kryzys popularności Bałuckiego
17 października 1901 Bałucki popełnił samobójstwo
Debiut — Polowanie na męża (1865); kolejna komedia, Radcy pana radcy (1869), jest
pierwszym poważniejszym sukcesem, choć nie jest tekstem najlepiej skomponowanym.
Dalsze utwory skupiają się wokół kwestii ważnych społeczni — m. in. emancypacji kobiet
(Emancypowane, 1872), oświaty ludu (Komedie z oświatą, 1876) itd.
Różnica między Bałuckim a Zapolską polega często na tym, że pisarz konstruował swoje
utwory w sposób bardzo staroświecki pod względem intrygi, sytuacji scenicznych itd. Zapolska
tymczasem posługiwała się zdobyczami nowoczesnego dramatu, czerpiącego ze szkoły
naturalizmu, rezygnowała z intrygi na rzecz życiowego prawdopodobieństwa sytuacji
dramatycznej.
Napisane bezpośrednio przed i po Grubych rybach: Sąsiedzi (1880) i Gęsi i gąski to także
komedie z oczywistą tezą ideową, w których cel dydaktyczny dominuje nad artystycznymi
ambicjami.
Dalsze utwory także dostarczają dowodów pasji społecznikowskiej komediopisarza, choć
znajdują się w nich utwory o wyższych wartościach artystycznych niż kilka tu wymienionych. Bez
wątpienia zręczność konstruowania intrygi wzrastała wraz z doświadczeniem pisarza. Wydaje się,
że Bałucki celowo konstruował swoje utwory tak, by z ich dydaktyzmem dotrzeć do jak
najszerszych kręgów odbiorców. Nie miał na pewno ambicji psychologa i nie chciał bądź nie umiał
budować charakterów. Posługiwał się zbliżonym schematem intrygi, wracał często do tych samych
problemów.
GRUBE RYBY
intryga — tradycja jeszcze Plautowska, w PL: Fredro, Damy i huzary
prawda obserwacji obyczajowej została poświęcona sytuacji komediowej (Boy: dlaczego
Henryk jest tylko nauczycielem muzyki w pensji dla panien?)
Bałucki nie zastanawiał się też raczej nad moralnym sensem zgody Ciaputkiewiczów na
matrymonialne plany „grubych ryb”
na efekty komiczne składają się sceny groteskowe i farsowe (np. niezręczny taniec
Pagatowicza)
dla uzyskania efektów komicznych Bałucki chętnie posługuje się też kontrastem oraz
rzeczywistymi i zaaranżowanymi nieporozumieniami
fakt, że każda z postaci ma swoją charakterystyczną cechę, dodatkowo sprawia, że jest to
znakomita komedia do grania
PREMIERA: 27 sierpnia 1881 w Warszawie
DOM OTWARTY
wg Boya: jest to doskonała komedia, zawierająca trafną obserwację obyczajową
komiczny snobizm — próba przeniesienia ziemiańskiego obyczaju z dworu do miasta, do
ciasnego mieszkania
komizm wzmaga galeria brzydkich panien i niezbyt udanych kawalerów, na których czyhają
ponownie Bałucki posługuje się kontrastem, np. Janina — Pulcheria
2
z konserwatyzmu Bałuckiego wynika dydaktyczny wydźwięk komedii (choć tu poprowadzony
z umiarem)
część drugo- i trzecioplanowych postaci powołana została ze względu na „nosicielstwo
humoru” (np. Fujarkiewicz), choć ich pojawienie się jest zawsze dobrze umotywowane
Bałucki nie ustrzegł się jednak błędów
obecność pary zakochanych niczym się nie tłumaczy, A Kamila jest właściwie zupełnie
zbędna
wątpliwości budzi też obecność starego sługi, Franciszka
PREMIERA: 31 marca 1883 w Krakowie
3
Michał Bałucki, GRUBE RYBY
Akt I
Akt II
Scena 1. Wanda uskarża się z powodu tęsknoty za nauczycielem muzyki z pensji. Zakochał się w nim
(bratanku Wistowskiego). Scena 2. Burczyński, który przyjechał po Helenę, narzeka (sknera) na
mnóstwo wydatków. Helena tymczasem chce go uprosić o kupienie materiału na suknię (Pagatowicz
mógłby kupić go w Wiedniu). Henryk (bratanek W) jest w mieście i po południu odwiedzi Wandę z
ważną wiadomością. Scena 3. Wanda udaje przed Dorotą, że śpi, nie chce, by babcia zajęła ją czymś.
Scena 4. Henryk opowiada Wandzie o liście od stryja, w którym obiecuje uczynić go swoim
spadkobiercą, o ile wybierze żonę, która „spodoba się” stryjowi. Wanda prosi Henryka, by poczekał
nieco, aż stryj ją polubi. Scena 5. Onufry chce swatać Helenę z Pagatowiczem, ale ten się wymawia
chorobą i wiekiem. Onufry opowiada mu historię o znajomym, który po ślubie wydobrzał. P już
właściwie się zgadza. Scena 6. Helena płacze, mówiąc P, że ojciec się nie zgadza (P nie wie, że chodzi
o materiał na suknię). Dziewczyna mówi mu też o Wandzie, która zakochała się w Henryku. Scena 7.
P przekonuje Burczyńskiego, że nie ma racji. Ten tłumaczy, że Helena jest za młoda (17). Obaj mówią
o różnych rzeczach (P myśli o ślubie). Scena 8. Wistowski drwi z P, że dał się złapać. Ten zaś mówi
mu, że Wanda ma narzeczonego. Wistowski jest przekonany że to podstęp. Postanawia się
oświadczyć, żeby udowodnić P, że nie dostanie kosza (~gruba ryba). Scena 9. Akurat przychodzi
Wanda. Wistowski zalotnie z nią rozmawia, Wanda go komplementuje („Najwyżej 40”); musi
przygotować dla babci czepek — Wistowski służy jej głową jako „manekin”. Scena 10. Przychodzi
Henryk — stryj nie jest zadowolony, nie chce go przedstawić Wandzi, boi się konkurencji. Scena 11.
Wistowski chce jak najszybciej zabrać Henryka z domu Ciaputkiewiczów. Onufry jednak ich
zatrzymuje.
4
Akt III
Scena 1. Onufry spóźnia się na obiad po „zakrapianym” śniadaniu — Wistowski się oświadczył.
Onufry z Dorotą już się kłócą, czy prawnuk będzie inżynierem czy lekarzem. Scena 2. Onufry pyta
Wandę, czy chce wyjść za mąż za Wistowskiego. Ta, myśląc, że to Henryk się oświadczył, zgadza się.
Scena 3. Tymczasem przychodzi Henryk i uświadamia Wandzie, że to stryj poprosił o jej rękę. Henryk
ma plan. Scena 4. Wistowski chwali się P, że też się żeni. Szybko też stał się zwolennikiem
rodzinnego życia… Scena 5. Wanda udaje smutną. Wistowski prawi jej komplementy. Ta prowokuje
go, by wyznał, że mu się podoba. W tej samej chwili za stryjem staje Henryk, który czeka tylko na to
wyznanie. Scena 6. Bratanek dziękuje Wistowskiemu, wyznaje mu wraz z Wandą, że znają się już od
roku. Stryj musi się zgodzić na ich ślub. Scena 7. Aby ratować twarz, Wistowski tłumaczy Onufremu,
że oświadczał się w imieniu Henryka. Scena 8. Helena wreszcie uprosiła ojca — P dziwi się, gdy
zaczynają mówić o łokciach i metrach. Wychodzi na jaw, że chodzi o materiał na suknię. P do
Wistowskiego: „A mówiłeś pan, że wszystkie mają apetyt na grube ryby”. P dostaje ataku kataru
żołądka.
5
Michał Bałucki, DOM OTWARTY
Władysław Żelski
Janina, jego żona
Kamila, jej siostra
Telesfor, ich wuj
Adolf, narzeczony Kamili
Alfons Fikalski
Wicherkowski
Pulcheria, jego żona
Ciuciumkiewicz
Katarzyna, jego żona
Tecia, Miecia, Munia, Lola — ich córki
Wróbelkowski, Fujarkiewicz, Malinowski, Bagatelka
Franciszek, służący
Lokaj, Goście
Akt I
Scena 1. Telesfor z Władysławem grają w szachy, Kamila z Adolfem ćwiczy grę na fortepianie. Nikt
nie zwraca uwagi na Franciszka, który pyta, gdzie nakryć do kawy. Scena 2. Władysław nie zwraca
też uwagi na żonę. przegrywa, nie może skupić się na niczym innym, kiedy gra. Telesfor nuci pod
nosem rozmaite melodyjki. Telesfor: „Już to można powiedzieć, że my sobie tu w naszym małym
kółku żyjemy jak w raju.” Janina i Kamila narzekają na ciągłą nudę i „sztywność” swoich mężczyzn.
Scena 3. Przychodzi Pulcheria; przymawia Władysławowi, ze nigdzie nie wychodzi z żoną. Pulcheria
namawia ich, by zaczęli prowadzić dom otwarty i urządzili „wieczór tańcujący”. Panie zaraz
podchwytują pomysł, popiera go Telesfor — on też podejmuje się wyprawienia balu. Układanie listy
gości — m. in. Fifikowska „z przyległościami” (kuzynkami, które chce wyswatać). Pan Fikalski ma
się zająć oprawą balu. Scena 4. Panie z trudem znajdują w kalendarzu Fikalskiego jeden wolny
wieczór. Fikalski jednak uświadamia im, że salon jest zbyt mały. Trzeba przerobić jadalny. Idą
oglądać pokój. Scena 5. Wicherkowski poszukuje swojej żony, Pulcherii — zazdrosny o nią,
opowiada Telesforowi, jak jej pilnuje. Scena 6. Janina żegna Fikalskiego, Wicherkowski odradza im
organizowanie balu w domu. Cały czas narzeka tez na kawalerów, którzy chcą bałamucić kobiety.
Opowiada o pewnym mężczyźnie, który pojedynkował się z kawalerem o honor żony i został ranny.
Scena 7. Umoralniające (zmyślone) opowiadanie Wicherkowskiego nie robi wrażenia na Janinie.
Nadal chce urządzić bal.
Akt II
Scena 1. Kamila pomaga Franciszkowi zapalić świece. Scena 2. Znowu kłóci się z Adolfem, który
miał zaprosić na bal kolegów, ale nikogo nie przyprowadził. Scena 3. Przygotowania; przychodzą
lokaje, Franciszek się burzy, ze sam dałby sobie radę. Scena 4. Władysław wraca z miasta. Szukał
nowych grajków, bo kapela się rozchorowała — znalazł wojskową muzykę. Janina kłopocze się, bo
przyszło dużo pań, a niewielu panów. Adolf usadzony wśród starszych pań (cztery na jednej kanapie).
Przychodzi Fikalski. Scena 5. Fikalski przedstawia kawalerów, których przyprowadził (Telesfor:
„jeden lepszy od drugiego”). Scena 6. Przychodzą kolejni goście. Fikalski prosi Pulcherię do
poloneza, ale Wicherkowski sam chce zatańczyć z żoną. Pulcheria po cichu rozmawia z Malinowskim.
Scena 7. Wróbelkowski chce poderwać Janinę, lubi bałamucić mężatki. Bagatelce wpadła w oko
Kamila. Scena 8. Fujarkiewicz, farmaceuta z prowincji, chce znaleźć żonę. Fikalskiemu zależy na
połączeniu mazura z kotylionem, bo umówił się, że po kolacji uda się na kolejny bal. Kawalerowie mu
przyklaskują, Telesfor zaś narzeka na współczesną młodzież. Scena 9. Pijany Franciszek czuje się
zlekceważony. Próbuje usługiwać, tłucze szkło. Scena 10. Ciuciumkiewiczowa z czterema córkami i
6
mężem idzie do drugiego pokoju, bo Fifikowska nie chciała dać jej usiąść na kanapie. Janina martwi
się, że panienki nie potańczą. Telesfor: „Siedź w kącie, znajdą cię”. T usługuje pannom, Adolf zaś ma
z nimi potańczyć. T, Ciuciumkiewicz i Wicherkowski zasiadają do kart. Scena 11. Panowie grają,
Fikalski prosi Pulcherię, mąż się zgadza. Po chwili jednak zmienia zdanie i odchodzi od stolika.
Ciuciumkiewiczowa mówi mężowi by dowiedział się czegoś o Malinowskim. Scena 12. Telesfor
narzeka, bo bal okazał się bardzo męczącym przedsięwzięciem. Władysław wraca od gospodarza
domu, który wścieka się o hałas. Kamila jest zła, bo nikt jej nie poprosił do tańca. Scena 13.
Zazdrosny Wicherkowski pyta Pulcherię, co szeptał jej Fikalski podczas tańca. Ta „wyznaje”, że
umówili się na schadzkę nazajutrz, na cmentarzu. Gdy mąż postanawia, że sam tam pójdzie, aby
rozprawić się z Fikalskim, Pulcheria umawia się na tę właśnie godzinę z Malinowskim w domu.
Scena 14. Mazur: Fujarkiewicz prosi Pulcherię. Scena 15. Wróbelkowski prosi Janinę do tańca. Ta
jednak odmawia, bo panny Ciuciumkiewicz siedzą bez partnerów. W. prosi Tecię, która w bukiecie
zauważa karteczkę („wyznanie miłosne”, na które W chciał poderwać Janinę). Matka Teci jest
oburzona. ma „dowód winy” gospodyni. Scena 16. Wróbelkowski narzeka na brzydkie panny; kładzie
się na kanapie. Telesfor gani go za niegrzeczne zachowanie. W żąda satysfakcji. Scena 17.
Telesforowi nie podoba się taniec z figurami, wraz z Ciuciumkiewiczem porywają panie do mazura
„po dawnemu”.
Akt III
Scena 1. Po balu. Franciszek opowiada Adolfowi o całodziennych porządkach. Lokaje ukradli pięć
srebrnych łyżeczek. „Koszt duży, mitręgi jeszcze więcej, a zabawy żadnej.” Scena 2. Telesfor szykuje
się do pojedynku. Władysław nie chce mu na to pozwolić, Adolf obiecuje to jakoś załagodzić.
Scena 3. Pulcheria opowiada Janinie, że ich bal „opinia” nazwała „damskim piknikiem”; najwięcej zaś
obgaduje ich Ciuciumkiewiczowa — wspomina tez o miłosnym bileciku do Janiny. Scena 4.
Przychodzi Katarzyna Ciuciumkiewiczowa. Wypiera się plotkowania, zwala wszystko na Kraków i
jego charakter. Odnosi Janinie bilecik. Scena 5. Fikalski przynosi Żelskim artykuł o ich balu (który
sam napisał) — oczywiście pochlebny, zwłaszcza, gdy chodzi o jego samego. Scena 6. Wicherkowski
łazi od godziny za Fikalskim, by ten nie mógł iść na schadzkę z jego żoną. Władysław odruchowo
bierze ze stołu bilecik — Janina boi się, że mąż będzie zazdrosny i zezłości się. Scena 7. Fujarkiewicz
przychodzi do Żelskich, bo po balu odmieniono mu kalosze i kapelusz. Janina i Kamila szybko się go
pozbywają. J niepokoi się, dlaczego Władysław tak długo nie wychodzi z gabinetu. Kamila przez
dziurkę do klucza widzi, że wraz z Telesforem oglądają pistolety. Scena 8. Kamila i Janina nie chcą
dopuścić do żadnego pojedynku. Adolf przychodzi z wieścią, że przeciwnik stchórzył. Franciszek
odkręca dzwonek przy drzwiach, by do końca dnia był spokój. Janina przynosi Władysławowi i
Telesforowi szach, Adolf i Kamila siadają do fortepianu. Franciszek parzy herbatę…