Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 21

LALKA

1. GENEZA I PIERWOTNY TYTUŁ

Powieść drukowana w odcinkach w „Kurierze Codziennym” od 1887 do 1889 r., wydanie


książkowe ukazało się w roku 1890. Pierworny tytuł - "Trzy pokolenia".

2. CZAS I MIEJSCE AKCJI


Czas: akcja rozgrywa się w latach 1878–1879, wcześniejsze wydarzenia przywołuje Ignacy
Rzecki w Pamiętniku starego subiekta • miejsca wydarzeń: Warszawa, Paryż, Zasławek.

3. GATUNEK
Powieść dojrzałego realizmu (zwanego również realizmem krytycznym. Zakładano, że
utwory tego nurtu powinny naśladować rzeczywistość w taki sposób, by ukazać jej
najdrobniejsze szczegóły, z niemal fotograficzną dokładnością. Od twórcy oczekiwano
dobrej znajomości tej rzeczywistości, rzetelnej wiedzy na jej temat i wnikliwej obserwacji
procesów społecznych. Wielkie powieści polskie tego nurtu wskazują na skłonność pisarzy do
prezentowania szerokich, panoramicznych obrazów rzeczywistości: zarówno z punktu
widzenia czasu i przestrzeni, jak też liczby bohaterów czy bogactwa zjawisk obyczajowo-
społecznych.
W Lalce dojrzały realizm widoczny jest poprzez elementy omówione niżej.

♦ Panoramiczne ujęcie świata przedstawionego:


- miejsce akcji: Warszawa, Paryż, Zasławek, Zasławie, Austro-Węgry (w retrospekcjach
Rzeckiego);
- czas akcji: początek 1878 – październik 1879, 1. i 2. poł. XIX w. (w retrospekcjach);
- wydarzenia historyczne w tle powieści: wspomnienie epoki napoleońskiej, powstanie
listopadowe, Wiosna Ludów, powstanie styczniowe, wojna rosyjsko-turecka;
- bohaterowie: w powieści obecni są przedstawiciele wszystkich środowisk społecznych –
arystokracji, szlachty, mieszczaństwa, inteligencji, ludu pracującego (miejskiego i wiejskiego)
oraz reprezentanci 4 pokoleń Polaków, z których najstarsi urodzili się w końcu wieku XVIII,
a najmłodsi (choć dorośli) w 2. poł. XIX wieku;
- zaskakujące bogactwo wątków, epizodów, szczegółowych obserwacji, składających się na
szeroki i bogaty (panoramiczny) obraz życia społecznego.

♦ Konstruowanie przestrzeni:
- uszczegółowiony opis;
- zbudowana z realiów, które można odnaleźć w świecie rzeczywistym (zasada
prawdopodobieństwa);
- przestrzeń „mówi” (sygnalizuje istotne sensy utworu).

♦ Narracja:
- ograniczenie wszechwiedzy narratora poprzez wprowadzenie podwójnej narracji:
trzecioosobowej i obiektywnej narracji odautorskiej oraz pierwszoosobowej i subiektywnej
narracji Rzeckiego;
- wprowadzenie cech narracji przezroczystej (usuwanie się narratora w cień, na rzecz relacji i
ocen licznych bohaterów o sobie i o innych, np. poprzez monologi wewnętrzne lub w formie
mowy pozornie zależnej);
- zmusza czytelnika do samodzielnego formułowania ocen i wniosków.

1
♦ Kompozycja:
- skomplikowana, o wielowarstwowej strukturze;
- niespójna, fragmentaryczna fabuła;
- ma charakter otwarty, narrator nie finalizuje jednoznacznie losów bohaterów: nie są one do
końca znane;
- synkretyzm gatunkowy (elementy różnych typów prozy, np. powieści psychologicznej,
społecznej, satyrycznej, pamiętnika).

♦ Indywidualizacja postaci:
- przybliżenie świata myśli, emocji i motywacji bohaterów;
- nieszablonowe i pełne konstrukcje ich osobowości, z psychologicznym skomplikowaniem;
- konstruowanie postaci bohaterów zindywidualizowanych i jednocześnie typowych dla swoich
środowisk społecznych (zasada prawdopodobieństwa);
- indywidualizacja języka (stylizacje środowiskowe: germanizmy w języku Minclów, język
Żydów, gwarowe elementy w języku ludzi przybyłych do Warszawy ze wsi).

Język ezopowy - swoisty szyfr językowy, to formowanie wypowiedzi tak, aby jej treść
była utajona, pośrednia, zawoalowana. Charakterystyczne dla niego jest posługiwanie się
często metaforami, peryfrazą czy parabolą. Używanie go ułatwiało omijanie cenzury
narzuconej ze strony carskiej.
Mowa ezopowa w Lalce polega głównie na milczeniu. Chodzi o specyficzne
fałszowanie obrazu rzeczywistości. W Lalce świadomie zbojkotowane zostały wszystkie
elementy rzeczywistości zaborczej – w powieści nie ma ani słowa o Rosjanach, o życiu pod
zaborami. Jest to ważny środek mowy ezopowej – ówczesny czytelnik od razu zauważał brak
tych realiów i odpowiednio je interpretował. Zwłaszcza, że Prus sugeruje ich obecność, np.
poprzez stosowanie rosyjskich nominałów (ruble srebrne), czy jednostek miar i wag.
W powieści nie wspomniano o życiu pod zaborami. Można dopiero domyśleć się
posiadając wiedzę na temat tamtych czasów. Fragment: [O Wokulskim:] Gotował wraz z
innymi piwo, które do dziś dnia pijemy, i sam w rezultacie oparł się aż gdzieś koło Irkucka.
Mowa tu o udziale głównego bohatera w powstaniu styczniowym, oraz o pobycie na zesłaniu
na Syberii. Przykładem języka ezopowego są też określenia używane przez Ignacego
Rzeckiego w „Pamiętniku starego subiekta”, mówiące o internowaniu w Zamościu czy o
aresztowaniu subiekta Klejna oraz studentów Maleskiego i Patkiewicza przez donos
Maruszewicza (Zaszła policja, zrobił się jakiś skandal i wszystkich trzech wzięto do kozy.).

4. DZIEJE ST. WOKULSKIEGO


1. Stanisław Wokulski przyszedł na świat w 1832 r. Był synem Piotra Wokulskiego –
przedstawiciela ubogiej szlachty, który wszystkie swoje siły poświęcał na procesowanie się o
majątek ojca.

2. W młodości główny bohater pracował w winiarni u Hopfera, a wszystkie pieniądze


zobowiązany był oddawać ojcu na koszty procesowe.

3. Wokulski poznał w winiarni Ignacego Rzeckiego, który przygarnął młodzieńca, co


umożliwiło mu rozpoczęcie edukacji w kolejnych szkołach (wcześniej zdobywał wiedzę na
własną rękę).

2
4. Rozpoczęcie nauki w Szkole Realnej, a później kontynuowanie jej w Warszawskiej Szkole
Głównej.

5. Rok 1863 – Stanisław Wokulski przerywa studia i postanawia wziąć udział w powstaniu
styczniowym.

6. Zsyłka do Irkucka. W czasie siedmioletniego pobytu w Rosji bohater, jak sam później
mówił, odnalazł spokój i mógł skoncentrować się na pracy naukowej. W tym samym czasie
poznał Suzina – kupca, dzięki któremu zdobył drobną sumę pieniędzy.

7. Powrót do Warszawy i wielkie trudności ze znalezieniem pracy ze względu na epizod


powstańczy.

8. Wokulski zatrudnił się u Jana Mincla – w dużej mierze dzięki przyjaźni z Ignacym
Rzeckim.

9. Śmierć właściciela sklepu. Stanisław niebawem poślubił wdowę po nim – Małgorzatę


Minclową.

10. Cztery lara później żona Wokulskiego zmarła, a on został właścicielem sklepu i 30000
rubli.

11. Przyjaciel Rzeckiego postanowił poświęcić się pracy i znacznie ograniczył życie
towarzyskie.

12. Stanisław Wokulski w podczas wizyty w teatrze ujrzał Izabelę Łęcką – kobietę, która na
zawsze zmieniła jego życie.

13. Cała Warszawa wciąż plotkowała o tym, że mężczyzna sam nie dorobił się niczego, a
wszystko, co ma, zawdzięcza Minclom. Z tego względu bohater postanowił wyruszyć do
Bułgarii, gdzie miał zaopatrywać wojska w żywność w czasie wojny rosyjsko-tureckiej.

14. Wokulski powrócił do Warszawy. Przywiózł ze sobą olbrzymią sumę pieniędzy – ok.
300000 rubli. Dzięki takiej kwocie nie tylko zamknął usta ludziom wątpiącym w jego
zdolności, lecz mógł także znacznie zbliżyć się do arystokracji, na czym zależało mu ze
względu na Łęcką.

15. Stanisław Wokulski zaczął podejmować pierwsze kroki, które miały służyć zdobyciu
serca ukochanej. Najpierw postanowił utworzyć z jej ojcem spółkę do handlu ze Wschodem,
później wykupił srebra Łęckich. Jako że nie znał angielskiego, a panna Izabela miała w
zwyczaju porozumiewać się w tym języku, gdy chciała, by postronne osoby jej nie rozumiały,
podejmuje naukę języka.

16. Spacer po Powiślu ponownie uświadomił Wokulskiemu, że w Warszawie żyje wielu


biednych ludzi, którym trzeba pomóc. Spotkanemu tam Wysockiemu główny bohater
zaproponował pracę.

17. Wokulski nadal poświęcał swój czas staraniom o piękną Izabelę. Często pojawiał się
pośród przedstawicieli wyższych sfer, spacerował po Łazienkach. Kiedy dowiedział się, że

3
Łęcka uwielbia włoskiego aktora – Rossiego – postanowił zgotować mu wspaniałe przyjęcie
w teatrze. Jego starania jednak nie wystarczyły, by zmienić zdanie córki Tomasza.

18. Niemożność zdobycia chłodnego serca panny Łęckiej spowodowała, że Wokulski


postanowił wyjechać do Paryża, gdzie miał prowadzić interesy z Suzinem.

19. W stolicy Francji Wokulski poznał profesora Geista – wybitnego naukowca, który nie
cieszył się sympatią badaczy skupionych na uniwersytetach ze względu na przełomowe
badania, jakie prowadził. Stanisław zastanawia się, czy nie poświęcić swojego życia pracy
naukowej.

20. Wokulski otrzymał list od Zasławskiej. Pisała, by powrócił do ojczyzny i prędko spotkał
się z Łęcką.

21. W Zasławku główny bohater spędził wiele czasu z Izabelą. Wyznał jej nawet uczucie, na
co trudno było mu się zdobyć wcześniej. Niedługo później przyjęła ona jego oświadczyny, co
zupełnie odmieniło Wokulskiego, który w końcu stał się człowiekiem szczęśliwym.

22. Podczas podróży do Krakowa bohater widział flirt Łęckiej i Starskiego. Rozmawiali po
angielsku myśląc, że mężczyzna ich nie zrozumie. On jednak, nauczony wcześniejszymi
doświadczeniami, potrafił już posługiwać się tym językiem. Dowiedział się, że Izabela
zgubiła jego prezent zaręczynowy - medalion.

23. Zrozpaczony Wokulski podjął próbę samobójczą, kładąc się na torach w Skierniewicach.
Został jednak uratowany przez Wysockiego, któremu wyświadczył niegdyś wielką przysługę.

24. Powrót głównego bohatera do Warszawy i wycofanie się z interesów. Sklep został
przejęty przez Szlangbauma, a Wokulski wystarał się u niego, by zostawił on wszystkich
starych pracowników.

25. Wyjazd Wokulskiego do Moskwy. Najpierw plotkowano, że opuścił on ojczyznę na


zawsze, później jednak zaczęły pojawiać się informacje o tym, iż widziano go w Zasławku.

26. Główny bohater sporządził testament. Najwięcej (140 000 rubli) zapisał Ochockiemu –
kuzynowi Łęckiej i człowiekowi zainteresowanemu nauką, 25000 dostało się Rzeckiemu, a
20000 Stawskiej. Wokulski nie zapomniał także o innych osobach, zapisując im mniejsze
kwoty.

27. Do Warszawy dotarła wiadomość o wysadzeniu ruin zamku w Zasławiu. Wszyscy


podejrzewali, że Wokulski popełnił samobójstwo. Jednak zakończenie „Lalki” nie rozstrzyga
tej kwestii jednoznacznie – być może rzeczywiście zginął pod gruzami, ale bardzo
prawdopodobny był także jego wyjazd do Paryża, by pracować z Geistem (bohater wcześniej
kupił narzędzia niezbędne do badań chemicznych) lub na Wschód, aby dalej móc prowadzić
interesy.

5. DZIEJE IGNACEGO RZECKIEGO

1. Ignacy Rzecki dorastał w niewielkim mieszkaniu na Starym Mieście. W młodości stracił


matkę, więc jego wychowaniem zajął się ojciec – zatwardziały zwolennik Napoleona, który
również w serce syna wlał uwielbienie dla francuskiego przywódcy.

4
2. Kiedy przyszły przyjaciel Wokulskiego był jeszcze młodym chłopcem, jego ojciec zmarł.
Znalazł się on wówczas pod opieką jego siostry oraz pana Raczka – jej przyjaciela.

3. Wkrótce młodzieniec rozpoczął pracę w sklepie u Minclów. Po pewnym czasie stał się tak
bliski jego właścicielowi, że ten traktował go niemal jak syna.

4. W 1846 r. Ignacy Rzecki wyruszył wraz z Augustem Katzem (innym pracownikiem sklepu
Mincla, który podzielał jego poglądy polityczne) walczyć w powstaniu węgierskim.

5. Walki nie układały się najlepiej dla powstańców. Przyjaciel subiekta popełnił samobójstwo,
stwierdziwszy, że ich walka pozbawiona jest sensu.

6. Po klęsce Rzecki przez dwa lata nie wracał do kraju, podróżując po Europie. Ostatecznie
znalazł się w zamojskim więzieniu, z którego wyciągnął go Mincel.

7. Mężczyzna powrócił do pracy. W czasie jednej z wypraw do winiarni u Hopfera (miał tam
przyjaciela Machalskiego) poznał Stanisława Wokulskiego.

8. Był rok 1861, kiedy Rzecki przygarnął młodzieńca pod swój dach i przyczynił się do
otrzymania przez Wokulskiego pracy u Minclów.

9. Po pewnym czasie Wokulski przejął sklep należący do Jana Mincla (po jego śmierci
poślubił jego żonę, która też wkrótce zmarła). Rzecki został jednym z jego najwierniejszych i
najbardziej uczciwych pracowników. Dobro interesów zawsze leżało mu na sercu, co
wielokrotnie podkreślał.

10. Pełnienie obowiązków w sklepie i oczekiwanie na powrót Wokulskiego z wyprawy do


Bułgarii.

11. Powrót właściciela i pierwsze dostrzegalne zmiany w jego osobowości (coraz silniejsze
pragnienie zdobycia serca Łęckiej oraz ignorowanie problemów sklepu).

12. Rzecki wciąż oddawał się swojej pracy, starając się jak najlepiej zarządzać dobrami
przyjaciela. W dodatku zawsze bronił jego dobrego imienia, nie pozwalając nikomu
powiedzieć o Wokulskim złego słowa, chociaż sam czasem zupełnie nie potrafił zrozumieć
postępowania Stacha.

13. Wokulski postanowił zbudować nowy, większy sklep. Miało to nie tylko pozytywnie
wpłynąć na jego interesy, ale także stać się dowodem na ogrom majątku, jaki gromadził.
Rzecki musiał przenieść się z mieszkania ulokowanego obok starego sklepu do nowego, które
przygotował dla niego przyjaciel. Stary subiekt niechętny był tej zmianie.

14. Po zakupie przez Wokulskiego kamienicy Łęckich Rzecki poznał mieszkającą tam panią
Stawską. Kobieta zafascynowała go, od tego czasu spędzał z nią więc sporo czasu. Nie miał
jednak żadnych planów wobec Stawskiej, uważając ją za doskonałą partnerkę dla swojego
przyjaciela, z którym chciał ją zeswatać.

15. Stary subiekt coraz bardziej izolował się od społeczeństwa. Wokulski miał dla niego mało
czasu, ponieważ zajęty był staraniami o Łęcką, a z przedstawicielami młodego pokolenia
Rzeckiemu – człowiekowi spokojnemu i ułożonemu – trudno było się porozumieć.

5
16. Po próbie samobójczej głównego bohatera i jego wycofaniu się z interesów Rzecki zaczął
powoli tracić zdrowie. Sklep przejął Szlangbaum, który nie traktował starego subiekta z taką
sympatią jak Wokulski. Dlatego też chciał on pracować nawet za darmo, byle tylko móc
codziennie pojawiać się w sklepie.

17. Utrata znaczenia w pracy oraz brak wiadomości o przyjacielu wciąż pogarszały stan
Rzeckiego, gdyż jego życie powoli traciło jakikolwiek sens. W końcu stary subiekt zmarł w
tak ukochanym przez siebie sklepie. Doktor Szuman po śmierci Rzeckiego powiedział, że
odszedł jeden z ostatnich romantyków.

6. OBRAZ SPOŁECZEŃSTWA UKAZANY W LALCE

a) Arystokracja

Przedstawiciele: Łęccy, książę, hrabia, baronostwo Krzeszowscy, prezesowa Zasławska i jej


wnuczki, pani Wąsowska, baron Dalski, marszałek, członkowie spółki handlowej
Wokulskiego, uczestnicy warszawskich rautów obdarzeni przez autora znaczącymi
nazwiskami – panowie Szastalski, Malborg, Niwiński oraz panie – z de Ginsów Upadalska, z
Fertalskich Wywrotnicka.

To grupa społeczna szczegółowo scharakteryzowana przez Prusa, ukazana w negatywnym


świetle. Zdecydowana większość arystokratów to bohaterowie próżni i przekonani o swej
wyższości ze względu na pochodzenie. Są to postacie nieproduktywne, pozornie jedynie
zainteresowane losem biedoty, zachowanie niektórych bohaterów zostało określone mianem
„pasożytnictwa”. Cechuje ich życie ponad stan, rozrzutność, próżniactwo, zaniedbywanie
interesów, niektórzy (Łęccy) choć stracili majątki, nie zmienili trybu życia - teraz zaciągają
kredyty, wyprzedają dobra rodzinne, gonią za posagami, żyją na cudzy koszt. Pogardzają
ludzi pracy, uważają, że praca to kara za grzechy (Izabela Łęcka). stanowią swoistą kastę, do
której dostać się można tylko poprzez urodzenie. oceniają ludzi, biorąc pod uwagę ich status
społeczny. Częśto są amorlni, prowadzą podwójne życie, są niewiernymi małżonkami.
Wyjątkiem jest prezesowa Zasławska starająca się wcielać w życie pozytywistyczne zasady
„pracy u podstaw”.

b) Mieszczaństwo polskie

Przedstawiciele: Ignacy Rzecki, Stanisław Wokulski, adwokat, Mraczewski, Lisiecki, Szprot


i Węgrowicz,

Najdotkliwszym zarzutem pod adresem mieszczaństwa, jaki można znaleźć w dziele Prusa,
jest jego całkowita bierność. Mieszczanie, pomimo sporego potencjału (widocznego także w
ich liczebności), wolą wieść proste życie, niż szukać sposobów na poprawę sytuacji narodu.
Postawa taka częściowo bierze się z trudnej sytuacji materialnej, częściowo zaś z braku wiary
we własne siły. Jeśli ktoś już zdecydował się przekroczyć ten marazm (jak Wokulski lub
Stawska), spotykał się z wielką niechęcią i pomówieniami. Mieszczaństwo polskie w " Lalce"
pozbawione jest szerszych perspektyw (wyjątkiem jest tutaj kupiec Wokulski); jest apatyczne
i bierne. To ludzie niezbyt pracowici, charakteryzujący się konserwatyzmem poglądów i
obawą przed nowoczesnością; ekonomicznie słabi, bez kapitału, który mogliby zainwestować
w handel czy przemysł.

c) Mieszczaństwo niemieckie

6
Przedstawiciele: Minclowie: Jan (ojciec), Jan (syn), Franz, Małgorzata z domu Pfeiffer, Katz

Mieszczaństwo niemieckie posiada wiele zalet: pracowitość, oszczędność, rzetelność,


uczciwość, dbałość o klienta, wzajemna życzliwość, profesjonalizm, pomaganie innym.
Grupa ta dość szybko ulegała polonizacji.

d) Mieszczaństwo żydowskie

Przedstawiciele: Szlangbaumowie (ojciec i syn, Henryk), Michał Szuman, lichwiarze

Mieszczaństwo żydowskie z kolei to grupa bardzo przedsiębiorcza, dysponująca znacznymi


środkami finansowymi i prowadząca liczne interesy. Dzielą się na ortodoksyjnych i
zasymilowanych. Ci pierwsi dorabiają się majątku na lichwie bądź na handlu tandetnymi
rzeczami. Ci drudzy, to Żydzi, którzy pragnęli się zasymilować. Henryk Szlangbaum brał
udział w powstaniu styczniowym, był patriotą, a jednak spotkał się z antysemityzmem.
Żydów charakteryzował przede wszystkim wielka zdolność i zapał do interesów. Działali w
sposób konsekwentny, nie tylko wytrwale pracując, ale także oszczędzając sporo pieniędzy. Z
tego względu często stawali się obiektem zazdrości innych ludzi, którym nie powodziło się
tak dobrze. Ludzie wyznania mojżeszowego często pożyczali pewne kwoty na procent
(głównie uwielbiającej wystawne bale arystokracji), toteż nierzadko spotykali się z pogardą,
gdyż lichwę uważano za zajęcie niegodne.

W dziele Prusa Żydzi odznaczają się także cechą, która polskim obywatelom była zupełnie
obca, mianowicie – stanowią oni jedność i są wolni od wewnętrznych konfliktów i
utarczek. W obliczu problemów naród ten potrafił wspierać się, wspólnie walcząc o
określone cele. Także ich wzorce wychowania silnie odróżniały się od tych, jakie
praktykowano w społeczeństwie polskim. Młodzi Żydzi wiele czasu poświęcali nauce i
przygotowywaniu się do dorosłego życia, zamiast trawić czas na zabawach, spotkaniach
towarzyskich oraz bezsensownych dyskusjach.

Jeśli chodzi o sposób prowadzenia interesów, Żydzi nie mieli żadnej taryfy ulgowej dla
znajomych i bliskich sobie osób. Gdy Szlangbaum odkupił sklep od Wokulskiego, chociaż
był jego przyjacielem, wytrwale sprawdzał rachunki (wraz z Szumanem) i inne kwestie
finansowe, by mieć pewność, że nie został oszukanym. Później jego nieufność do ludzi
jeszcze się wzmogła, co widoczne było przede wszystkim na przykładzie Rzeckiego, którego
Szlangbaum wciąż kontrolował, podejrzewając o kradzieże; a przecież znał starego subiekta i
wiedział, iż nie jest to człowiek uciekający się to jakichkolwiek oszustw.

W „Lalce” czytelnik ma do czynienia ze światem mieszczaństwa żydowskiego. Z jednej


strony środowisko to odznacza się pracowitością, konsekwencją w działaniu i silną integracją.
Z drugiej – pokazane zostały jego wady, m.in. bezwzględne przywiązanie do pieniędzy i
częste stawianie ich ponad innymi wartościami.

Wśród społeczeństwa polskiego silnie rozwijał się antysemityzm, którego dowody można
odnaleźć na kartach dzieła Prusa. Pożywkę dla niego stanowiła nie tylko odmienność
wyznania, lecz również zazdrość Polaków o fortuny gromadzone przez Żydów. Postawę

7
taką reprezentuje chociażby subiekt Lisiecki, który nie szczędził niewybrednych uwag pod
adresem Szlangbauma.

Również ludność żydowska nie darzyła sympatią Polaków, co często uwidaczniało się w
jej tendencji do separowania się i działania na własną rękę. Także w interesach Żydzi
zazwyczaj działali na ich niekorzyść, ustalając wysokie procenty lub biorąc pod zastaw
przedmioty znacznie przewyższające ceną pożyczaną kwotę.

e) Szlachta

Przedstawiciele: Piotr Wokulski, Wirski, Helena Stawska

W „Lalce” nie przedstawiono wielu reprezentantów szlachty. Zupełnie nowe realia społeczne
nie oferowały im tyle co dawny porządek feudalny. Rozwój miast i przemysłu skutecznie
osłabiał ich pozycję we wcześniejszych latach, doprowadzając do ich deklasacji.

Szlachta najbardziej zbliżona jest w swojej mentalności do arystokracji. U reprezentujących ją


postaci nadal widoczne jest przyzwyczajenie do dawnego, obfitującego w wygody i
luksusy życia. Nowa rzeczywistość staje się więc dla nich wielkim wyzwaniem, z którym
często nie potrafią sobie poradzić. Nie orientują się w zasadach kapitalizmu, mają trudności
z przystosowaniem społecznym, pozbawieni są zdolności organizacyjnych. Nie można jednak
zarzucić im braku ochoty do pracy, gdyż nie wahają się jej podejmować (Wirski). Pomimo
tego, owładnięci są rezygnacją, co często paraliżuje ich życie, czyni je monotonnym.

Zdeklasowana szlachta w „Lalce” cechuje się przede wszystkim tym, iż wciąż tkwi w
dawnym porządku świata, pogrążona jest w nostalgii za minionymi czasami i nie chce
wychodzić naprzeciw nowym trendom i wartościom. W sercach dawnej szlachty wciąż
pielęgnowany jest znany z młodości krajobraz – dworku szlacheckiego i otaczających go pól.

Przedstawicieli tej warstwy w powieści nie odnajdziemy wielu. Są to między innymi: ojciec
Wokulskiego (przeznaczający wszystkie pieniądze na odzyskanie spadku po ojcu, oceniający
ludzi według urodzenia i statusu majątkowego i przejawiający wielokrotnie skłonności do
popadania w nieuzasadniona złość) oraz Wirski - zarządca kamienicy Tomasza Łęckiego.
Przemiany polityczne sprawiły, że utracił on majątek i musiał stawić czoła wyzwaniu, jakim
było nieznane mu wcześniej życie w mieście. Mężczyzna ten, mimo samodzielności i
zaradności (pracował w kilku miejscach, by utrzymać rodzinę), musiał zmagać się z wieloma
problemami.
Dopiero następne pokolenie po nich, reprezentantką którego jest pani Stawska, przyzwyczaja
się do nowych realiów. Kobieta pozostawiona przez ucieczkę męża za granicę bez środków
do życia, nie czekała na cud, lecz śmiało o prężnie podjęła się udzielania korepetycji, a potem,
dzięki pomocy Wokulskiego, zastanawiała się nawet nad otworzeniem własnego sklepu.

f) Proletariat

Przedstawiciele: Wysoccy (furman z Warszawy i dróżnik ze Skierniewic), Marianna,


Węgiełek, mieszkańcy Powiśla

Są to ludzie pozbawieni jakichkolwiek szans na wyjście z trudnej sytuacji i przezwyciężenie


impasu, w jakim się znaleźli. Do poprawy położenia z pewnością nie przyczyniają się brak

8
wykształcenia, swego rodzaju niechęć do edukacji i pracy oraz uprzedzenia żywione
względem innych warstw społecznych. Z drugiej strony, decydujące znaczenie mają tutaj
wyzysk (posiadacze majątków i fabryk zatrudniali ludzi biednych za niskie kwoty) oraz
częste traktowanie najbiedniejszych w sposób urągający ich człowieczeństwu. Dlatego też
postawę najniższych warstw społeczeństwa można zrozumieć, choć nie powinno się jej
usprawiedliwiać. Przedstawiciele biedoty często też zdążyli już pozbyć się zahamowań
moralnych – aby jakkolwiek sobie w życiu poradzić, dobrowolnie lub nie wykraczają poza
prawo czy przyzwoitość.

Dojmująca jest także bezradności biedoty – uwidacznia to dobitnie postawa Wysockiego


podczas spotkania z Wokulskim. Mężczyzna wcześniej pracował dla kupca, ale padł mu koń,
toteż nie mógł wykonywać kolejnych dostaw. Zamiast pojawić się u właściciela sklepu, wolał
odsunąć się na bok i niemal bezczynnie oczekiwać na dalszy rozwój wydarzeń. Gdyby nie
przypadkowe spotkanie z głównym bohaterem, być może znalazłby się w tragicznej sytuacji.

Biedota w „Lalce” ukazana jest jako grupa społeczna nękana z dwóch stron. Przede
wszystkim jej przedstawiciele spotykają się z wyzyskiem ze strony zamożniejszych, co
niewątpliwie ma na nich negatywny wpływ. Jednak z drugiej strony – oni sami stanowią dla
siebie zagrożenie, nie podejmując jakichkolwiek prób zmiany obecnej złej sytuacji.

Ludzie najbiedniejsi nie radzą sobie w nowej rzeczywistości. Braki w edukacji, problemy
materialne, wstyd – to tylko niektóre z powodów, dla których nie potrafią przezwyciężyć
kłopotów, w jakich się znaleźli. Zadowalają się więc życiem na granicy, spędzając dnie w
chylących się ku upadkowi chatach otoczonych brudem i wypełnionych zniszczonymi
sprzętami. W tych warunkach zwyciężają najniższe instynkty – chęć przeżycia i przedłużenia
gatunku. Rodzą się więc dzieci bez perspektyw, z góry skazane na klęskę.

Winy za niewyobrażalnie trudne położenie tych ludzi nie można jednak lokować wyłącznie w
nich samych. Nie bez wpływu na taką sytuację pozostają przecież najbogatsi, którzy
wyzyskiem i uwłaczającym traktowaniem przyczyniają się do cierpienia najbiedniejszych.
Tutaj wyjątkiem jest gospodarstwo prezesowej Zasławskiej. Właśnie tam Wokulski po raz
pierwszy dostrzegł zadowolonych i nieco zaokrąglonych parobków. Warto też dodać, iż
wiekowa arystokratka otaczała swych pracowników należytą opieką, dbając o ich zdrowie i
rozwój.

Widok ogarniętego rozkładem Powiśla przypomina Wokulskiemu, że na barkach zamożnych


obywateli ciąży obowiązek dbania o społeczeństwo. Idea pracy u podstaw nie jest
Wokulskiemu obca, ale ma on świadomość, że bez chęci i wysiłku ze strony najbiedniejszych
jego działania nie przyniosą oczekiwanych efektów (nie dysponował takimi strukturami jak
Zasławska, nie mógł wszystkich zatrudnić we własnym sklepie).

W powieści Prusa pojawia się kilku bohaterów epizodycznych, którzy wywodzą się właśnie z
biedoty. Opisy ich sytuacji życiowej kontrastują z arystokratyczną zamożnością, przez co
jeszcze mocniej oddziałują na czytelnika. Pierwszą postacią jest furman Wysocki.
Mężczyzna pracował wcześniej dla Wokulskiego, lecz z powodu śmierci konia nie mógł już
prowadzić dostaw. Od tego momentu minęło kilka miesięcy, a w tym czasie pracownik o
niczym nie zawiadomił pracodawcy, nie pojawiał się w sklepie. Przypadkowe spotkanie
skutkuje zapewnieniem ze strony Wokulskiego, iż pracy dla Wysockiego nie braknie, a
wkrótce otrzyma on nowego konia (główny bohater pomaga także jego bratu).

9
Mariannę poznaje Wokulski w czasie kwesty charytatywnej. Uboga dziewczyna, której do
oczu napływają łzy, budzi jego ciekawość, kiedy klęczy przed ołtarzem. W czasie rozmowy
mężczyzna dowiaduje się, iż Marianna utrzymuje się z nierządu. Postanawia jej pomóc
poprzez umożliwienie zdobycia zawodu (szwaczki) i zapewnienie mieszkania. Wcześniej
jednak wysyła dziewczynę do sióstr zakonnych, by tam zerwała z dawnym procederem.

W Zasławku Wokulski spotyka Węgiełka, który ma wykonać napis na kamieniu. Mężczyzna


prowadził niegdyś dobrze prosperujący warsztat, lecz wszystko stracił w wyniku pożaru.
Widząc jego talent, zamożny kupiec zabiera go ze sobą do Warszawy, gdzie finansuje
doskonalenie przez rzemieślnika kunsztu oraz zapewnia mu pracę i mieszkanie u Wysockich.
Ostatecznie drogi Węgiełka i Marianny łączą się (oboje przebywają u Wysockich), a para,
dzięki pomocy Wokulskiego, radzi sobie z codziennością (Węgiełek otwiera nawet własny
warsztat w Zasławku).

Biedota została ukazana w „Lalce” w sposób jednorodny. Wszyscy bohaterowie przejawiają


bardzo podobne cechy, które skutecznie utrudniają im jakikolwiek rozwój i wszelkie dążenia
do zmiany. Brakuje im pewności siebie, wiary we własne możliwości. Płacą za to najwyższą
cenę, coraz bardziej zagłębiając się w świecie bezradności i ubóstwa. Z tego błędnego koła
wyrwać może ich tylko pomoc z zewnątrz.

g) Inteligencja

Przedstawiciele: Julian Ochocki, prof. Geist, Michał Szuman, Studenci: Patkiewicz, Maleski

2. połowa XIX stulecia to okres znaczących przemian polityczno-społecznych na terenach


dawnej Polski. Jedną z najważniejszych reform wówczas przeprowadzonych było
uwłaszczenie chłopów w roku 1864 na terenach Królestwa Polskiego (na ziemiach
pozostałych zaborów proces ten przebiegał inaczej).

Szlachta utraciła nadrzędne znaczenie, a dawny porządek feudalny ustępował miejsca coraz
prężniej rozwijającemu się kapitalizmowi. Następujące wtedy zmiany zwiększyły znaczenie i
szanse jednostki jako takiej, która dzięki odpowiedniemu wykształceniu mogła osiągnąć
dobrą pozycję społeczną, materialną itp. W dodatku prędki rozwój techniki sprawił, że
ludzie, którzy byli tym zainteresowani, mogli na własną rękę prowadzić badania, wdrażać
różnego rodzaju unowocześnienia, analizować wybrane problemy. Wiedza i intelekt zyskały
na znaczeniu, zastępując powoli znaczenie wysokiego urodzenia czy stanu posiadania.

Na kartach „Lalki” Bolesława Prusa ukazana została inteligencja w zarodku. Reprezentujące


ją postacie, chociaż nie tworzyły jednolitej i zintegrowanej grupy, zbliżone były do siebie
poglądami, wysuwając często na pierwsze miejsce wartości społeczne oraz postulat ogólnie
rozumianej poprawy sytuacji narodu. Ich postawa kontrastowała z biernością arystokracji.

Inteligencja stanowiła także grupę z szacunkiem odnoszącą się do norm społecznych i


wszelkich zasad. Niezwykle cenna była dla nich praca, której nie traktowali ani jako kary
(arystokracja), ani jako przykrej konieczności motywowanej tylko wynagrodzeniem
(mieszczaństwo, biedota), lecz widzieli w niej sens życia, ściśle wiązali ją z wyznawanymi
przez siebie ideami. W kategorii zysków nie traktowali oni także swoich badań naukowych,
widząc w nich szansę na poprawę życia innych ludzi.

10
Reprezentantów inteligencji cechował także rozsądny i przemyślany stosunek do życia.
Daleko było im do gwałtownych i niepoprzedzonych refleksją porywów serca, lecz z jeszcze
większym dystansem patrzyli na niechęć i nieróbstwo. Postawione przed sobą cele starali się
realizować z wielkim zaangażowaniem, często poświęcając im niemal całe życie.

Wśród członków ówczesnej inteligencji można doszukiwać się wielu szlachetnych


przymiotów, które jednak nie zostały właściwie spożytkowane. Przyczyną takiego stanu
rzeczy jest nieprzekraczalna niemal bariera, oddzielająca tę grupę od innych części
społeczeństwa. Nie spotykali się oni z szacunkiem i zrozumieniem, często byli wręcz
wyśmiewani (np. Ochocki, Geist).

Julian Ochocki

Młody wynalazca, kuzyn Izabeli Łęckiej. Pomimo arystokratycznego pochodzenia, traktował


on tę warstwę z rezerwą, doskonale widząc wady jej przedstawicieli. Za najważniejsze uważał
swoje badania naukowe (wynalezienie maszyny latającej), w których widział szansę nie tylko
dla siebie, lecz także dla całego świata. Jego wypowiedzi w powieści często są przemyślane,
głębokie i trafne.

Doktor Szuman

Przyjaciel Wokulskiego z czasów studiów. Największą pasję tego bohatera stanowią badania
antropologiczne (analizuje on włosy). Często podejmuje się również leczenia ludzi, co czyni
nieodpłatnie. Doskonale zdaje sobie sprawę z sytuacji społecznej narodu i widzi, że stary
porządek świata wciąż nie może runąć, gdyż jest sztucznie podtrzymywany (np. przez
arystokrację). Zazwyczaj formułuje trafne sądy i spostrzeżenia, chociaż przejawia tendencję
do używania ironii i bycia uszczypliwym. Mimo to jest bohaterem pozytywnym, zawsze
starającym się wspomóc osoby, którym był życzliwy.

Profesor Geist

Naukowiec poznany przez Wokulskiego w Paryżu, którego większość ludzi uważała za


obłąkanego. Udało mu się odkryć metal lżejszy od powietrza, jednak dokonanie to nie
przyniosło mu sławy, a wręcz przeciwnie – uczyniło obiektem drwin. Nie cieszył się sympatią
paryskich środowisk akademickich, gdyż te widziały w nim zagrożenie dla siebie.
Osamotniony mężczyzna poświęcił całe swoje życie badaniom. Później dołączył do niego
niemogący znaleźć swojego miejsca w ojczyźnie Julian Ochocki.

WNIOSKI:

Lalka jako powieść realistyczna prezentuje szeroką panoramę polskiego społeczeństwa. Nie
jest to jedynie pobieżne przedstawienie polegające na wyliczeniu poszczególnych grup -
wręcz przeciwnie, dzieło Bolesława Prusa uwidacznia nici wzajemnych zależności, relacje i
oceny. Z pewnością można więc nazwać je wnikliwym studium polskiego społeczeństwa
końca XIX stulecia.

11
Społeczeństwo polskie ukazane jest jako nieskonsolidowane, podzielone na warstwy, które
nie potrafią ze sobą współpracować. To powieść o kryzysie pozytywizmu, straconych
złudzeniach, rozczarowaniu pisarza współczesnym mu społeczeństwem.

Warszawa - główne miejsce akcji dzieła, które można postrzegać jako miniaturę nieistniejącej
na mapach Polski - jest miastem kontrastów i nierówności. Jej ulice przemierzają niezwykle
bogaci przedstawiciele arystokracji, uboższa szlachta, mieszczanie oraz znajdująca się w
trudnej sytuacji życiowej biedota. W obrębie każdej z tych warstw można wyróżnić kilka
rodzajów (np. wśród arystokratów są zarówno ci, którym los ojczyzny jest obojętny, jak i ci,
którzy gotowi są do poświęceń - np. książę).

Bardzo wyraźnie podzielone społeczeństwo trawione jest przez mnóstwo „chorób”.


Wokulski, Ochocki i Szuman to tylko niektórzy z bohaterów dostrzegających liczne wady
arystokracji, która marnotrawi czas, środki finansowe i energię, koncentrując się głównie na
kolejnych spotkaniach, balach i wydarzeniach kulturalnych. Tymczasem naród i kraj są w
potrzebie, oczekują doraźnego wsparcia i odpowiedzialnego przewodnictwa. Jednak nie tylko
arystokracja przejawia negatywne cechy. Tych nie brakuje także szlachcie (zacietrzewienie,
przywiązanie do dawnych form życia), mieszczanom (chytrość, stawianie na pierwszym
miejscu indywidualnego interesu) i najbiedniejszym (marnotrawienie pieniędzy, rozpusta,
często niechęć do pracy).

Niemożność pokonania podziałów i zgodnego przystąpienia do współpracy okazuje się dla


polskiego społeczeństwa zgubna. Wokulski, będąc w Paryżu, dostrzega harmonijną
organizację życia miasta, które jawi mu się jako organizm (wielka gąsienica). Każda
komórka, każdy narząd pełni określoną funkcję, by przyśpieszyć rozwój i postęp. Niestety, w
Warszawie, a więc w polskim społeczeństwie, utrzymuje się stan zgoła inny.

Bolesław Prus nie zapomina w „Lalce” także o zróżnicowaniu etnicznym społeczeństwa. W


dziele pojawiają się Niemcy i Żydzi. Ci pierwsi (np. Minclowie) to przede wszystkim kupcy,
bogaci mieszczanie, którzy kultywują rodzime tradycje. Z kolei społeczność żydowska
spotyka się z narastającą niechęcią ze strony Polaków (w dziele wciąż pojawiają się
zapowiedzi groźnych wydarzeń). Dzieje się tak, ponieważ jest lepiej zorganizowana,
skonsolidowana. Kiedy Szlangbaum kupuje sklep Wokulskiego, pracę (pomimo jego
obietnic) tracą subiekci, którzy niepochlebnie wypowiadali się o Żydach, a na ich miejsce
przyjmowani są właśnie starozakonni. W ten sposób umacniają oni swoją pozycję, co zostaje
podkreślone, gdy główny bohater wycofuje się ze spółki do handlu ze Wschodem, a jego
miejsce zajmują Żydzi.

Społeczeństwo ukazane w „Lalce” jest bardzo zróżnicowane i wyraźnie podzielone.


Najbardziej degenerującym jest brak wspólnego celu, który zastąpiony zostaje szeregiem
indywidualnych, egoistycznych dążeń. W tej rzeczywistości bohaterowie - idealiści skazani są
na porażkę, bowiem konieczna jest tutaj praca od podstaw - szansa na ponowne zbudowanie
zrębów zjednoczonego wokół wspólnego celu (dobra ojczyzny) społeczeństwa.

7. Idee pozytywistyczne w Lalce

Lalka jest powieścią rozrachunkową z wieloma punktami programu pozytywistycznego, ale


nie jest powieścią krytykującą jego założenia. Prus raczej pokazuje co i dlaczego nie
sprawdziło się w praktyce. Bardzo wyraźnie wyśmiany jest program pracy u podstaw i
pracy organicznej. Dzieje się to głównie za sprawą księcia, który wprawdzie ciągle

12
powtarza, że chce coś zrobić dla „tego nieszczęśliwego kraju”, ale w rzeczywistości nie jest w
stanie, nie potrafi zrobić nic. Prus wyśmiewa również fałszywą filantropię warstw
najwyższych. Doskonale widać to w scenie kwesty, gdzie panny się nudzą, matrony ziewają,
a wszyscy przyszli do kościoła, żeby pokazać się w towarzystwie. Bardziej zajmuje ich to,
czy są najlepiej ubrane niż to, ile i na co zbiorą. Prawda jest bowiem taka, że nie znają świata
biedoty. Dobrze ilustrują to rozważania panny Izabeli, która myśli, że szwaczki muszą być
bardzo szczęśliwe, że szyją taka piękną suknię dla niej, gdyż kiedy biorą miarę, to zawsze się
uśmiechają. Jak jest naprawdę nie może wiedzieć – żyje w innym świecie. Sam Wokulski,
który przecież nie pozuje na miłośnika ludu i krzewiciela pracy u podstaw i pracy
organicznej, robi nieraz więcej (bo ratuje ludzkie życie – np. furman Wysocki) niż połowa
arystokracji.

Ostro potraktowane zostały ideały pracy u podstaw, ale już idee scjentystyczne są
waloryzowane raczej dodatnio. Czołowy przedstawiciel pokolenia pozytywistów – Ochocki,
ma wyraźny cel w życiu (stworzenie maszyny latającej) i wiele już dokonał, ku pożytkowi
ludzkości (utylitaryzm). Często imponuje nawet Wokulskiemu i budzi w nim marzenia o
sławie wybitnego naukowca czy wynalazcy. Wiara w konieczność i postęp techniczny nie jest
jednak bezkrytyczna – nauka dla nauki, bez wyraźnego sensu, przeznaczenia została
wyszydzona w osobie doktora Szumana, który pół życia poświecił badaniu ludzkich włosów,
w zasadzie nie wiadomo w jakim celu.

Wyśmiana zostaje także fałszywa emancypacja. Prus pokazuje to na przykładzie ostatniej


rozmowy Wokulskiego z Wąsowską oraz w postępowaniu samej kobiety. Żąda ona
zrozumienia dla słabości kobiety, równouprawnienia, które miałoby się naprawdę wiązać z
pozwoleniem na hipokryzję kobiet: z jednej strony mogłyby udawać niewinne i czyste, a z
drugiej wolno by im było romansować z kim chcą. Wokulski szybko zbija jej argumenty.
Emancypacja w wydaniu Wąsowskiej jest typowym kaprysem bogatej damy z
temperamentem. Nie musi się ona martwić o swój byt, więc może „szokować” bliskich
poglądami. Jest bowiem kobietą wyzwoloną, która nie boi się mówić wprost o uczuciach.
Można jednak mniemać, że gdyby przyszło jej zrównać się z mężczyznami we wszystkim
(np. w zarabianiu na życie) nie byłaby tak wyzwolona.

• praca organiczna – według założeń organicyzmu społeczeństwo rozwija się tylko pod
warunkiem współpracy wszystkich warstw; w Lalce jest to największa bolączka polskiego
społeczeństwa – przepaść między warstwami przypominającymi kasty wyklucza jakikolwiek
awans społeczny; najgorzej wypada arystokracja, która żyje ponad stan, nie angażuje się w
sprawy kraju, unika leżącej na niej odpowiedzialności; lud egzystuje w skrajnej nędzy;
znaczenie pracy dostrzegają jedynie prezesowa Zasławska i Wokulski – dla nich ma ona
wymiar moralny, oboje traktują tworzenie miejsca pracy ludziom gorzej urodzonym jako
swój obowiązek wobec społeczeństwa; Wokulski daje szansę wydobycia się z biedy rodzinie
Wysockiego, Węgiełkowi, Mariannie.

• kult nauki – w Polsce nie ma dobrego klimatu dla nauki; nieliczni pasjonaci (Wokulski,
Ochocki) nie znajdują zrozumienia ani wśród arystokratów, ani wśród mieszczan;
przemysłowcy nie widzą żadnego interesu w finansowaniu badań wynalazców (Ochocki
postanawia emigrować); studenci – przyszła klasa inteligencka, od której zależy przyszłość

13
narodu – z trudem wiążą koniec z końcem; praca umysłowa, taka jak lekarza czy nauczyciela,
nie pozwala zarobić na godną egzystencję

• asymilacja Żydów – kwestia żydowska jest skomplikowana – historia dwóch pokoleń


Szlangbaumów pokazuje, jak trudno tej nacji zintegrować się ze społeczeństwem polskim;
Henrykowi nie udaje się to mimo jego udziału w powstaniu styczniowym i zesłaniu na
Syberię, obie strony traktują go jak zdrajcę; odrzuceni Żydzi oddają się kultowi pieniądza;
ciekawą postacią jest w powieści doktor Szuman, zgorzkniały idealista

• emancypacja kobiet – istnieje wyłącznie jako szczytne hasło; bohaterki Lalki nie mają
szans na niezależność: arystokratki powielają błędy swojej warstwy i jedynie trwonią resztki
fortuny; opuszczona przez męża Helena Stawska udziela lekcji, jednak nie jest w stanie się
utrzymać i gdyby nie pomoc Wokulskiego, nie wiadomo, jak potoczyłyby się jej losy;
sytuacja Marianny skazuje dziewczynę na nierząd.

8. LAKA JAKO POWIEŚĆ O TRZECH POKOLENIACH IDEALISTÓW

Zanim Bolesław Prus zadecydował ostatecznie o nadaniu swojej powieści tytułu „Lalka”,
myślał o tym, by nazywała się ona „Trzy pokolenia”. Nie był to, rzecz jasna, wyłącznie
kaprys. Prus przedstawił w swoim dziele bardzo rozbudowaną panoramę społeczeństwa, w
której mieszczą się także – ukazane na przykładzie poszczególnych, bohaterów, ale odnoszące
się do ogółu – zmiany wartości, towarzyszące epokowym przewartościowaniom ideowym
i światopoglądowym. Szczególne miejsce w obrazie danym nam przez Prusa zajmują
idealiści – nieliczni już ludzie mający wyższe, niematerialne, być może i nierealne, choć
wzniosłe, cele.

Pokolenie romantyków - idealista polityczny

Reprezentantem najstarszego pokolenia w dziele Prusa jest Ignacy Rzecki – przyjaciel


Wokulskiego i subiekt w jego sklepie. Wielkie piętno na jego życiu odcisnęło wychowanie
przez ojca – wielkiego zwolennika Napoleona Bonaparte. Mężczyzna nie tylko wpoił ten kult
synowi, ale też uczył go musztry (co było związane z silnym przekonaniem o tym, iż
społeczeństwo polskie powinno być wciąż gotowe do walki). Przyjaciel Wokulskiego wyrósł
więc na wielkiego patriotę i orędownika wolności. W 1848 r. wziął udział w powstaniu
węgierskim, podczas którego walczył w imieniu uciśnionych.

Jeśli chodzi o kwestie polityczne, Rzecki był człowiekiem o indywidualnych i nieco


oderwanych od rzeczywistości poglądach. Nadal wierzył w ród Bonaparte, mając nadzieję,
że i Polska mogłaby skorzystać na ich wielkości. Stary subiekt często opacznie odbierał
różnego rodzaju informacje, wciąż pozostając w świecie swoich poglądów i przekonań.

Rzeckiego cechował także wielki idealizm, który przejawiał się na wszystkich


płaszczyznach jego życia. Pracę w sklepie ukochał do tego stopnia, że nie potrafił bez niej
funkcjonować – stała się sensem jego życia, za co srogo zapłacił, gdy sklep przeszedł w ręce
Szlangbauma. Stary subiekt stracił swoją pozycję, chociaż zawsze był sumiennym i lojalnym
pracownikiem, lecz gotów był pracować nawet za darmo, byle zostać w miejscu, na którym
bardzo mu zależało. Podobnie przywiązywał się do przedmiotów i ludzi. Często nawet
bezwartościowe rzeczy miały dla niego olbrzymie znaczenie, dlatego starał się wciąż trzymać
je przy sobie – nawet swoje niemodne już ubrania.

14
Życie starego subiekta staje się coraz cięższe z upływem lat. Świat okazuje się nie być taki,
jaki jawi się w jego wyobrażeniach. W dodatku kolejne ciosy zadawali mu ludzie, na których
Rzecki po prostu się zawodził. Najpierw Helena Stawska wyszła za Mraczewskiego – jednego
z pracowników Wokulskiego, który przez niego samego określany był jako „bezczelnie
głupi”. Subiekt nie pragnął Stawskiej dla siebie, widział w niej idealną partnerkę dla Stacha.
Później kolejne rozczarowania spowodowali Szlangbaum, a także Wokulski, kiedy zniknął
bez słowa.

Ignacego Rzeckiego nie należy traktować jako reprezentanta całego pokolenia romantyków.
Smutny los bohatera jest raczej przykładem tego, co dzieje się z człowiekiem, gdy nie
potrafi przystosować się do zmieniających warunków, mentalnie wyjść z epoki, w której
się wychował. Drogowskazem Rzeckiego było jego serce, co – w nowych, nastawionych
głównie na zysk, czasach – musiało przynieść rozczarowanie.

Pokolenie przejściowe - Stanisław Wokulski - bohater przełomu epok. Idealista miłości

Generację zawieszoną między romantyzmem i pozytywizmem reprezentuje Stanisław


Wokulski. Mężczyzna dorastał jeszcze w poprzedniej epoce, co na pewno miało wpływ na
jego dalsze losy. Po raz pierwszy jego idealizmu dał o sobie znać w momencie, gdy Wokulski
przyłączył się do powstania styczniowego. Udział w nim przypłacił zesłaniem w głąb Rosji,
gdzie, jak później mówił, odzyskał spokój. Od tego czasu stał się człowiekiem bardziej
praktycznym, o chłodnym i kalkulacyjnym nastawianiu do życia. W celu przyspieszenia
swojej kariery postanowił nawet ożenić się z rozsądku.

Wokulski doskonale potrafił poruszać się w kapitalistycznym świecie, czego dowodem są


sukcesy odnoszone przez niego w handlu. Żywo interesował się życiem naukowym (sam
prowadził badania będąc na Syberii), próbował działać w zgodzie z pozytywistycznymi
ideami (np. praca u podstaw – poprawianie losu biednych ludzi), snuł nawet wielkie plany
przebudowy stolicy.

Wokulskiemu nie udaje się jednak ostatecznie ustabilizować swojego życia. Kiedy poznaje
pannę Łęcką, wszystko ulega zmianie. Wraz z rosnącym w siłę uczuciem bohater zaczął
odsuwać się od dawnych ideałów – zależało mu przede wszystkim na tym, aby zaimponować
pięknej kobiecie. Chociaż był niezwykle zamożny, dobrze wykształcony oraz obyty, kobieta
nie chciała się z nim wiązać, ponieważ uważała go tylko za „kupca galanteryjnego” (sama
była przedstawicielką arystokracji). Uczucie to do tego stopnia wpłynęło na życie
Wokulskiego, że próbując zbliżyć się do Łęckich, zaniedbał nawet swoje interes.

Romantyczne cechy Wokulskiego Pozytywistyczne cechy Wokulskiego


1. kieruje się uczuciami i emocjami 1. całe życie poświęca pracy, jest
2. nieszczęśliwie zakochany przedsiębiorczy
3. osamotniony 2. utylitarysta - rozwijając działalność
4. próba samobójcza handlową, tworzy nowe miejsca
5. udział w powstaniu styczniowym - pracy, działa na rzecz dobra ogółu,
patriotyzm 3. realizuje pozytywistyczny program:
6. rozdarty pomiędzy miłością a nauką  praca nu podstaw - pomoc
7. postać tragiczna - ma poczucie najuboższym: Wysockim, Mariannie,
sprzeniewierzenia się samemu sobie Węgiełkowi,

15
8. widzenie miłości ukształtowała w  praca organiczna - założenie spółki
nim literatura romantyczna, w Izabeli do handlu ze Wschodem
widzi bliźniaczą duszę  asymilacja Żydów - prowadzi
9. tajemniczy - nie wiemy jak kończą interesy ze Szlangbaumami, przyjaźni
się jego losy się z Szumanem i Henrykiem
Szlangbaumem
 emancypacja kobiet - popiera ją,
pomaga usamodzielnić się Mariannie
i Helenie Stawskiej
4. Self made man - wszystko
zawdzięcza samemu sobie

Pokolenie pozytywistów - Julian Ochocki

Najbardziej reprezentatywnym przedstawicielem najmłodszego pokolenia w „Lalce” jest


Julian Ochocki. Był on młodym mężczyzną, który przejawiał wielkie zdolności naukowe.
Prowadzone przez niego badania imponowały Wokulskiemu do tego stopnia, że starał się
wspierać kuzyna panny Łęckiej. Największym marzeniem Ochockiego było zbudowanie
maszyny latającej. W dodatku wciąż wierzył on, że nauka będzie w stanie poprawiać
ludzkie życie, przynosząc nowe możliwości i nadzieje.

Młody naukowiec krytycznie odnosił się do arystokracji, której sam był przedstawicielem.
Widział w jej zachowaniu coraz gorsze tendencje – rosnące zakłamanie, upadek zasad
moralnych, słabnącą edukację, niechęć do działań społecznych. Cierpień przysparzało
Ochockiemu niezrozumień dla reprezentowanych przez niego idei. Z tego powodu bohater
postanowił opuścić rodzinne strony i udać się do profesora Geista, którego w Paryżu poznał
Stanisław Wokulski.

WNIOSKI:

Społeczeństwo ukazane w „Lalce” wydaje się niebezpiecznym i agresywnym tworem, który


niezwykle sprawnie usuwa poza swój obręb niepasujące do niego jednostki. W nowym
świecie nie ma miejsca dla idealistów – ludzi z marzeniami i planami. Zarówno Rzecki,
Wokulski, jak i Ochocki spotykają się z rosnącym niezrozumieniem.

Pierwszy z nich jest często wyśmiewany jako głosiciel archaicznych poglądów oraz postać
generalnie niemodna, staroświecka. Nie szanuje się nawet jego zamiłowania do pracy –
wszyscy postrzegają ją jedynie w kategoriach finansowych. Wokulskiemu z kolei przez wiele
lat zarzucano, że dorobił się wyłącznie dzięki Minclom. Kiedy w końcu sam zyskał spory
majątek, nie chciano dopuścić go do hermetycznej środowiska arystokracji, ponieważ był
„tylko” kupcem. Ochocki oraz Geist wydawali się ludziom dziwakami. Szczególnie bolesna
jest historia tego drugiego. Żył on w biedzie, ponieważ zdobyte pieniądze przeznaczał na
kolejne badania. Chociaż dokonał niesamowitych odkryć, nikt nie zwracał na nie uwagi, a
najważniejsi francuscy naukowcy wyśmiewali Geista, widząc w nim groźną konkurencję.

Idealiści w „Lalce”, pomimo iż przełamywali schematy i konwenanse, ponieśli ostateczną


klęskę. W nowych, niezwykle dynamicznych realiach ich postawa jest czymś

16
anachronicznym, niecieszącym się szacunkiem ani zainteresowaniem. Znacznie większe
sukcesy odnoszą ludzie, którzy potrafią dopasować się do stawianych im wymagań,
konformiści. „Lalka” kończy się bardzo wymownym cytatem – „Non omnis moriar”.
Czyżby autor starał się powiedzieć w ten sposób, że zawsze znajdą się gdzieś na świecie
ludzie gotowi do najwyższych poświęceń w imię szlachetnych i dobrych intencji i – wbrew
wszystkiemu – coś po nich pozostanie?

8. OBRAZ MIASTA W LALCE

Głównym założeniem sztuki realistycznej było jak najwierniejsze oddawanie życia. W okresie
jej narodzin – w XIX stuleciu – coraz więcej ludzi zaczęło przenosić się do miast, gdzie
łatwiej mogli znaleźć pracę i poprawić warunki życia.

Dynamiczna urbanizacja spowodowała, że nowe skupiska ludności zaczęły odgrywać coraz


ważniejszą rolę również w kwestiach twórczości artystycznej. Wielkie znaczenie zyskały one
w literaturze, stając się nie tylko pulsującym życiem tłem kolejnych – zwłaszcza
powieściowych – wydarzeń, lecz także dynamicznymi przestrzeniami oddziałującymi w
istotnych sposób na ludzi i vice versa. Nie inaczej kwestia ta wygląda w „Lalce”, której
akcja toczy się głównie w Warszawie, a pewne fragmenty rozgrywają się także w Paryżu.

Obraz Warszawy w „Lalce”

Dzieło Bolesława Prusa przedstawia topografię Warszawy z wielką dokładnością. Autor


opisuje lokalizację poszczególnych budynków i miejsc, co pozwala czytelnikowi na
odtworzenie planu miasta. Również społeczeństwo zamieszkujące Warszawę ukazane zostało
w sposób zdecydowanie określony – to przekrój nie tylko ukazujący wszystkie warstwy
społeczne, lecz także uwzględniający relacje między nimi oraz charakterystyczne dla
danych grup zachowania i system wartości.

Warszawa jest miastem doskonale znanym Wokulskiemu. To przecież tutaj odebrał pierwsze
istotne lekcje. Najpierw ciężko pracował, by pomóc ojcu finansowo w procesach sądowych,
później uczęszczał do kolejnych szkół.

Gdy powrócił do ojczyzny z siedmioletniego pobytu na Syberii, patrzył na Warszawę oczyma


już dojrzałego i ukształtowanego już człowieka. Z jednej strony widział opływający w
dostatek, ale pełen sztucznych konwenansów i pozorów świat arystokracji, do której zbliżała
go sytuacja majątkowa, z drugiej dzielnicę biedy – Powiśle. Jednym z najbardziej
wstrząsających momentów powieści jest spacer głównego bohatera po tym silnie dotkniętym
ubóstwem rejonie. Wokulski doskonale zdaje sobie sprawę, że przede wszystkim sami
zainteresowani winni są swojej tragicznej sytuacji – to ich niezaradność, lenistwo i brak
umiejętności doprowadziły do tego, że żyją na śmietniku Warszawy. Powiśle to siedlisko
wszelkich zaraz i patologii. Jego mieszkańcy codziennie brodzą w odpadkach, szukając w
nich przedmiotów, które miałyby jakąkolwiek wartość. Ich życie pozbawione jest głębszego
sensu, a każdy dzień staje się bezlitosną walką o przetrwanie. Jedyną nadzieję na poprawę ich
sytuacji życiowej widzi Wokulski w skrupulatnej realizacji pozytywistycznych postulatów,
dzięki którym pojawiłaby się możliwość aktywizacji tej części społeczeństwa.

Stan, w jakim znalazła się część Warszawy, budzi bardzo silne obawy Wokulskiego.
Wszak ma on świadomość tego, że panująca tam apatia i niechęć mogą rozprzestrzeniać się

17
na większe obszary, zamieniając zamieszkujących je w ludzi niezdatnych do normalnego
życia.

„Oto miniatura kraju – myślał – w którym wszystko dąży do spodlenia i wytępienia rasy (…)
” – te słowa Wokulskiego dobitnie określają sytuację nie tylko Powiśla, ale w pewnym sensie
całej Warszawy. Przecież nie tylko biedota znajdowała się poza społeczeństwem –
arystokracja także żyła w spreparowanej rzeczywistości, w myśl odmiennego od
powszechnie obowiązującego kodeksu moralnego, uznając tytułu i stan majątku za
najważniejsze wyznaczniki wartości danej jednostki.

Obraz Paryża w „Lalce”

W przeciwieństwie do Warszawy stolica Francji nie była Wokulskiemu wcześniej znana.


Pierwsze kroki w tym mieście stawia niemal po omacku. Jednak z czasem wszystko zaczyna
składać się w przejrzystą całość, zadziwiając głównego bohatera swoim przemyślanym
kształtem i celowością. Wokulski odwiedza Paryż, by spotkać się z przebywającym tam
w interesach kupcem Suzinem i z zamiarem obejrzenia wystawy światowej, otwartej w maju
1878 r.

W myślach Wokulski porównuje Paryż do wielkiej gąsienicy, rozmieszczając poszczególne


jej fragmenty w określonych miejscach. Zabieg ten można odczytywać nie tylko jako
odwołanie się do natury w celu „oswojenia” miejskiego żywiołu, lecz także traktować jako
kontrast dla Warszawy – miasta nierówno podzielonego między ludzi bogatych i biednych.

Paryż wywiera na Wokulskim olbrzymie wrażenie. Zdaje się, ze po raz pierwszy widzi on
przestrzeń, której mieszkańcy współpracują, wykorzystując wszystkie swoje możliwości.
Obserwacje te rodzą w bohaterze wielką niechęć na myśl o powrocie do ojczyzny. Jasny staje
się dla niego fakt, że przyjdzie mu ponownie żyć w miejscu, gdzie „(...) chcąc zdobyć miano
człowieka, trzeba posiadać albo tytuł z pieniędzmi, albo talent wciskania się do
przedpokojów”.

Postawa Wokulskiego pozbawiona naiwnego sentymentalizmu w stosunku do miejsca, w


którym spędził większość swojego życia. Stanisław patrzy na świat oczyma pozytywisty –
właśnie dzięki temu dostrzega niedoskonałości Warszawy, które tak mocno kontrastują z
rozwijającym się i rosnącym w siłę Paryżem.

Bohater ma jednak świadomość, że postęp w jakiejkolwiek dziedzinie życia jest zasługą


zainteresowanych, działających razem ludzi, zatem dzięki wprowadzaniu i realizowaniu
odpowiednich idei (praca u podstaw, a dalej praca organiczna) wciąż możliwa jest poprawa
sytuacji w społeczeństwie polskim.

9. Przestrzeń Zasławka

Jeszcze jednym miejscem, na które zwraca się uwagę w powieści jest Zasław i okolice. Nie
ma tam zbyt wielu szczegółów krajobrazu, wyjąwszy opis ruin zamku, ale rozgrywa się tam
sporo ważnych zdarzeń. To właśnie w Zasławku i Zasławiu nawiązuje się bliższe uczucie
między Wokulskim a Izabelą. Zasławek przywołuje naturalne skojarzenia z Soplicowem z
Pana Tadeusza czy z mityczną Arkadią. Jest to jednak Arkadia unowocześniona – prezesowa
sama, po cichu, bez głośnych manifestów wciela w życie te punkty programu

18
pozytywistycznego, które uważa za dobre – dba o warunki bytowe służby oraz o jej
wykształcenie (postawiła szkółkę). Wszędzie tam czuć spokój i polskość.

-Widzi pan te pałace?... To wszystko czworniaki, mieszkania parobków. A tamten dom - to


ochrona dla parobcząt; bawi się ich ze trzydzieści sztuk, wszystkie umyte i obłatane jak
książątka... A ta znowu willa to przytułek dla starców, których w tej chwili jest czworo;
uprzyjemniają sobie wakacje czyszcząc włosień na materace do gościnnych pokojów.
Tułałem się po rozmaitych okolicach kraju i wszędzie widziałem, że parobcy mieszkają jak
świnie, a ich dzieci harcują po błocie jak prosięta... Ale kiedym tu pierwszy raz zajechał,
przetarłem oczy. Zdawało mi się, że jestem na wyspie Utopii albo na kartce nudnego a
cnotliwego romansu, w którym autor opisuje, jakimi szlachcice być powinni, lecz jakimi
nigdy nie będą. Imponuje mi ta staruszka... "

Arkadyjska przestrzeń Zasławka również zostaje zdemitologizowana wraz z pojawieniem się


gości prezesowej oraz, ostatecznie, po jej śmierci. W obydwu tych momentach największy
zamęt wnosi swoją osobą Starski. Kokietuje kolejne panny – obala mit szczęśliwości i
wierności małżeńskiej, a co za tym idzie mit szczęśliwej ziemiańskiej rodziny. Obecnie taki
model jest już przeżytkiem – teraz trzeba uwodzić, zdobywać siłą. Dlatego też Wokulski od
początku zabiera się do rzeczy nie tak, jak powinien – kilkakrotnie mówi mu się to wprost,
np. panie Meliton i adwokat. Flirty Starskiego demitologizują również magiczną i niezwykłą
(tradycja romantyczna) przestrzeń zamku w Zasławiu, tak że ostatecznie musi on zostać
zniszczony.

10. Co Wokulski zrobił dla Izabeli?

Wokulski, wiedząc, iż Izabela Łęcka należy do arystokracji, musiał zmienić sposób, w jaki go
odbierano.

1. Pierwszą decyzją Wokulskiego był wyjazd do Bułgarii, gdzie bohater zamierzał znacznie
się wzbogacić, prowadząc dostawy żywności dla wojska. Jego talent i sprawny umysł szybko
dały o sobie znać, pozwalając mu zgromadzić niebagatelną sumę 300000 rubli. Majątek ten,
zdobyty ciężką pracą i okupiony niemałym ryzykiem, mógł otworzyć Wokulskiemu każde
drzwi w stolicy. Jednakże okazał się niewystarczający, by oderwać odeń łatkę kupca
galanteryjnego.

2. Wwspierał finansowo podupadającą rodzinę Łęckich. Wykupił więc weksle pana Tomasza
(ojca Izabeli), grał z nim w karty (specjalnie przegrywał), nabył kosztowną zastawę.
Wszystko to przynosiło efekty sprzeczne z oczekiwaniami kupca, bowiem panna Izabela
traktowała jego wysiłki jako uwłaczającą jałmużnę. Przyjemność sprawił jej dopiero
wtedy, kiedy kupił klacz barona Krzeszowskiego, a następnie zwyciężył w wyścigu. Jednak
plan głównego bohatera nie ograniczał się do drobnych wydatków - wziął on udział w
licytacji kamienicy Tomasza Łęckiego, nabywając ją za kwotę o 30000 rubli większa niż
rzeczywista wartość nieruchomości.

3. By ratować fundusze Łęckich i poprawić ich pozycję, Wokulski wydatnie przyczynił się do
powstania spółki do handlu ze Wschodem, w której swe pieniądze lokowali najwybitniejsi
przedstawiciele arystokracji, otrzymując naprawdę wysoki procent.

19
4. Po wyjeździe do Paryża, kiedy tylko otrzymał list prezesowej Zasławskiej, w którym
informowała go o częstych wizytach panny Izabeli w jej majątku, bez chwili zastanowienia
wrócił do Warszawy.

5. Mężczyzna hołdował wszelkim zachciankom arystokratki. W czasie pobytu w dzisiejszej


stolicy Polski włoskiego aktora Rossiego obsypywał go prezentami, organizował dlań
aplauzy.

6. Porzucił naukę, możliwość pracy z Geistem.

11. SYTUACJE SYMBOLICZNE W LALACE

1. Wydostanie się Wokulskiego z piwnicy w winiarni Hopfera -rezygnacja z pracy i


rozpoczęcie studiów. Scena podkreśla siłę charakteru Wokulskiego, jego upór w samotnym
dążeniu do celu, zdolność do nadludzkiego wysiłku.

Tak to wspomina Ignacy Rzecki: "Dziwne było jego pożegnanie ze sklepem; pamiętam to, bo
sam po niego przyszedłem. Hopfera ucałował, a następnie zeszedł do piwnicy uściskać
Machalskiego, gdzie zatrzymał się kilka minut. Siedząc na krześle w jadalnym pokoju
słyszałem jakiś hałas, śmiechy chłopców i gości, alem nie podejrzywał figla. Naraz (otwór
prowadzący do lochu był w tej samej izbie) widzę, że z piwnicy wydobywa się para
czerwonych rąk. Ręce te opierają się o podłogę i tuż za nimi ukazuje się głowa Stacha raz i
drugi. Goście i chłopcy w śmiech. z głębi znowu wysunął ręce, znowu chwycił się za krawędź
otworu i wydźwignął się do połowy ciała. Myślałem, że mu krew tryśnie z policzków. Stach
zaczepił nogą o podłogę i po chwili był już w pokoju. Nie rozgniewał się, ale też nie podał ręki
żadnemu koledze, tylko zabrał swój tłomoczek i szedł ku drzwiom. To wydobywanie się z
piwnicy jest symbolem jego życia, które upłynęło na wydzieraniu się ze sklepu Hopfera
w szerszy świat. Proroczy wypadek!... bo i do dziś dnia Stach ciągle tylko wydobywa się na
wierzch".

2. Scena z tygrysem w zoo


Będąc przed laty za granicą w ogrodzie aklimatyzacyjnym, zobaczyła w jednej z klatek
ogromnego tygrysa, który spał oparty o kratę w ten sposób, że mu część głowy i jedno ucho
wysunęło się na zewnątrz. Widząc to, panna Izabela uczuła nieprzepartą chęć pochwycenia
tygrysa za ucho. Zapach klatki napełniał ją wstrętem, potężne łapy zwierzęcia nieopisaną
trwogą, lecz mimo to czuła, że – musi tygrysa przynajmniej dotknąć w ucho. Dziwny ten
pociąg wydał się jej samej niebezpiecznym i nawet śmiesznym. Przemogła się więc i poszła
dalej; lecz po paru minutach – wróciła. Znowu cofnęła się, przejrzała inne klatki, starała się o
czym innym myśleć. Na próżno. Wróciła się, i choć tygrys już nie spał, tylko mrucząc, lizał
swoje straszliwe łapy, panna Izabela podbiegła do klatki, wsunęła rękę i – drżąca i blada –
dotknęła tygrysiego ucha.

Ambiwalentne uczucia towarzyszące bohaterce w ogrodzie zoologicznym przypominają jej


późniejszy stosunek do Wokulskiego: obrzydzenie i strach pomieszany z podziwem dla jego
siły. Izabela to pozornie bezbronna kobieta skazana na dominację brutalnego mężczyzny – w
rzeczywistości jest odwrotnie, to kobieta „drażni lwa” i do niej należy ostatnie słowo.

3. Scena na Powiślu - kopulująca para na śmietniku jako symbol zezwierzęcenia ludzi,


upadku. Ulice wyglądające jak leżąca drabina - symbol niemocy wyrwania się z nizn
społecznych.

20
21

You might also like