Notatki Z Wykładu + Pytania Kolos CAŁOŚĆ

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 10

WPROWADZENIE DO PSYCHOLOGII RODZINY (semestr II / 2021)

_______________________________________________________________________________________________

wykład 1.

W II połowie XX w. pojawiło się zapotrzebowanie (zwłaszcza w biologii) na teorie i metodologie ujmujące


zależności między pojedynczym organizmem a otoczeniem, kontekstem w którym żyje. Było to związane z
kryzysem tradycyjnej metodologii pozytywistycznej, w której głównie posługujemy się myśleniem
przyczynowo-skutkowym. Dlatego też, wprowadzono myślenie holistyczne (np. to, jak zbudowane jest
systemowo mrowisko wpływa na życie i zachowanie mrówki).
Paradygmat systemowy w nauce służy do obserwacji, badań i opisu zjawisk, które są powiązane z
szerszym kontekstem, oraz do obserwacji, badań i opisu sposobów, w jaki organizmy współdziałają ze
sobą. Jego twórcą jest Ludwig von Bertalanffy – austriacki biolog i psycholog, który w dziele „Nowa
filozofia przyrody” (1954) opisał ogólną teorię systemów. Rozumiana jest na dwa sposoby:
(a) jako metoda opisu świata i zależności w nim występujących (epistemologia),
(b) jako założenie, że świat (rzeczywistość) posiada właściwości systemowe (ontologia).

SYSTEM – uporządkowana kompozycja elementów tworząca spójną całość. Elementy, które na siebie
wzajemnie oddziałując pozostają w dynamicznej równowadze tworzą strukturę systemu. Struktura
systemu ma swoje granice (np. skóra jako granica między systemem wewnętrznym a zewnętrznym
człowieka), może też składać się z wielu podsystemów.

RODZAJE SYSTEMÓW
• otwarte – wymieniają informacje, energię z otoczeniem (np. człowiek, mrowisko)
• zamknięte – nie wymieniają informacji ani energii z otoczeniem
• żywe – związane z naturą, ze światem przyrody (organizmy, organizacje organizmów, stada, biocenozy,
biotypy itd.)
• nieożywione – sztuczne, stworzone przez człowieka (np. termostat, systemy operacyjne typu DOS,
Windows, Android; też sztuczna inteligencja)

WŁAŚCIWOŚCI SYSTEMÓW
- całość nie jest prostą sumą elementów systemu
- zmiana w jakiejkolwiek części systemu wpływa na pozostałe jego elementy
- elementy systemu podlegają hierarchii
CIEKAWOSTKI DOTYCZĄCE SYSTEMÓW
1. W ciele człowieka żyje ok. 2000 gatunków bakterii (ok. 2 kg wagi). Jest to 10 razy więcej niż komórek
własnych organizmu.
2. Nasz organizm składa się (historycznie) również z komórek „obcych” (np. wirusów), które na tle
ewolucji traciły autonomię na rzecz symbiozy. Jak mówi biolożka Lynn Margulis (2019): „Jesteśmy
zbiorowiskiem różnych gatunków tworzących jedną, ale nie pojedynczą istotę”.
3. Wg Margulis (2018), od 40% do 60% ludzkiego genomu pochodzi z dawnych inwazji wirusowych.

SYSTEMOWE PODEJŚCIA W TERAPII RODZIN ZE WZGLĘDU NA MODALNOŚCI [nie na kolokwium!!!]


• psychoanalityczne (Robert Ackerman, Murray Bowen) – z tego nurtu wywodzą się pojęcia granicy
rodziny oraz triangulacji
• bazujące na doświadczeniu (Virginia Satir, Carl Whitaker)
• behawioralne (Roman Jakobson, Robert Weiss) – rola zachowania
• komunikacyjne (Virginia Satir, Jay Haley, Gregory Bateson) – nurt, który stawia nacisk na pracę nad
komunikacją, jej złożonością (komunikacje na różnych poziomach: werbalny, pozawerbalny, relacyjny,
znaczeniowy etc.); Haley i Bateson starali się znaleźć odpowiedź na pytanie, czy istnieje taki wzorzec
komunikacji, który powoduje schizofrenię, znaleźli potem model zwany podwójnym wiązaniem, który
ostatecznie się nie sprawdził
• strukturalne (Salvador Minuchin) – badanie zmian strukturalnych w rodzinie, nie samego problemu
• strategiczne (John Weakland, Paul Watzlawick, Jay Haley, Cloe Madanes) – ich wytworem był model
cyrkularny
• narracyjne (Michael White) – zajmują się sposobem opisu zjawisk psychopatologicznych w rodzinie
TERAPIA KONTEKSTUALNA – terapia autorstwa badacza węgiersko-amerykańskiego, Ivana
Böszörményi-Nagy, integrująca następujące podejścia: indywidualne, interpersonalne, egzystencjalne,
systemowe oraz przede wszystkim międzypokoleniowe wymiary życia i rodziny. Na bazie tego nurtu
powstało pojęcie transmisji międzypokoleniowej, czyli przekazywania pewnych zachowań (w tym
psychopatologicznych) na drodze systemowej przez następne pokolenia.
Rozwinięciem terapii kontekstualnej jest terapia autorstwa Moniki McGoldrick, zwana genogramową.

GREGORY BATESON I JEGO WKŁAD


Ważną postacią w rozwoju terapii rodzin był Gregory Bateson, który postulował porzucenie modelu
przyczynowo-skutkowego zachowań w rodzinie, a wdrożenie przyczynowości kolistej (cyrkularnej). W
takim cyklu każdy członek rodziny ma wpływ na każdego innego członka rodziny.
Ponadto, z jednej strony systemy dążą do homeostazy, czyli zachowania swojego status quo, z drugiej
jednak strony musi następować tendencja do ewolucji (transformacji). Transformacja ta nie może jednak
niszczyć status quo systemu. Tendencja do homeostazy nazywana bywa morfostazą, a tendencja do
zmiany – morfogenezą.

KOLUZJA – zjawisko wzajemnego warunkowania się; koncepcja nieuświadomionej zmowy opartej na


nieświadomych motywacjach psychologicznych lub kombinacji konfliktów wewnętrznych dwóch lub
więcej osób zaangażowanych w bliską dynamiczną relację. Zgodnie z teorią koluzji, ludzie przyciągają się
na zasadzie przeciwieństw, przy czym pomimo istnienia naturalnych odmienności, takie osoby łączy
zwykle ten sam problem. W związkach opierających się na zasadzie koluzji, partnerom wydaje się, że są
swoimi przeciwieństwami. W rzeczywistości borykają się z tym samym problemem, jednak w zupełnie inny
sposób sobie z nim radzą.
Koncepcja ta została stworzona przez szwajcarskiego badacza, psychiatrę i psychoterapeutę – Jürga
Williego („Związek dwojga”) – w celu wyjaśnienia i interpretacji powstawania konfliktów w małżeństwach,
rodzinach itd. Niebezpieczeństwem tego zjawiska jest to, że takie „nakręcające się” cykle powodują
eskalację, a nie niwelację problemu.

http://miejscedobrejterapii.pl/2018/08/09/koluzja/

wykład 2.

Psychopatologia określa rodzaj zaburzenia jednostki i sposoby na poradzenie sobie z nim, natomiast
psychopatologia rodzin określa rodzaj zaburzenia rodzin (całego systemu, bez skupiania się na
pojedynczych jednostkach). Wyróżnia się zatem np. rodziny schizofrenogenne, psychosomatyczne,
anorektyczne, alkoholowe etc.

OBJAW STABILIZUJE RODZINĘ, np. gdy jednostka jest uzależniona od alkoholu i wpływa na cały
system (rodzinę), to objaw ten (uzależnienie) wpływa na równowagę status quo rodziny. Wbrew obiegowej
opinii wcale nie jest tak, że gdy uzależniona jednostka przestanie pić, to nagle cała rodzina staje się
uleczona. Zachwianie status quo rodziny spowoduje, że gdy jedna osoba przestanie pić, to druga może
np. wpaść w depresję.

Terapeuci rodzinni nie postulują ściągania odpowiedzialności z jednostki przemocowej (po to jest w końcu
prawo i sankcje za czyny zabronione). Mimo to, terapeuta to nie instytucja wydająca wyroki – musi on
zbadać cały system funkcjonowania rodziny, nie może skupiać się jedynie na problematycznej jednostce
(bo jest ona jedynie częścią większej całości).

PRAWO ZACHOWANIA OBJAWÓW W RODZINIE – jeśli status quo w rodzinie nie ulegnie zmianie, a
chora jednostka podlega zmianom, pozbywa się objawów, wraca do rodziny i jest na tyle silna, że będzie
się kontrolować i nie przejawiać objawów, to w rodzinie musi pojawić się inny objaw, który zaabsorbuje
naruszone status quo systemu.

Kazimierz Jankowski (polski psychiatra, badał m.in. schizofrenię i psychozę dwubiegunową) stworzył
następujący model: przyjmijmy, że status quo rodziny polega na tym, że wychowała ona zdiagnozowanego
schizofrenika. Wobec schizofrenicznej jednostki podejmowana jest interwencja medyczna, w wyniku której
objawy ustępują i wraca ona do rodziny. Jeśli rodzina będzie elastyczna i skłonna do zmian, to objawy
schizofrenii nie powrócą, natomiast jeśli nie będzie elastyczna, to prędzej czy później te objawy wrócą.
Jeśli w rodzinie jest jakiś objaw psychopatologiczny, to jest on wpisany w status quo tej rodziny.

Inna sytuacja: jest małżeństwo (kobieta i mężczyzna). Między małżonkami zaczyna występować pewien
konflikt. Pojawia się dziecko, które wiąże uwagę kobiety i mężczyzny, odwracając uwagę od zdarzeń
konfliktowych. W takiej sytuacji dziecko ma funkcję stabilizacyjną. Jeszcze silniej można to
zaobserwować, gdy owe dziecko wymaga specjalnej troski (np. z powodu uzależnienia, problemów w
szkole czy zaburzeń psychosomatycznych). Takie dziecko jeszcze silniej stabilizuje sytuację między
małżonkami, bo oboje rodziców skupiają 100% swojej uwagi na zaburzonym dziecku. Gdy takie dziecko
dorośnie i zdecyduje się opuścić rodziców, cały system „zawali się” i konflikt między małżonkami odżyje.
Poddanie dziecka terapii także zmienia status quo rodziny, dlatego psychoterapia dzieci to błąd (z
wyjątkiem mocno uzasadnionych przypadków). Rodzicom, którzy chcą poddać dziecko terapii wydaje się,
że jedynym problemem jest zaburzenie tego dziecka, a tak naprawdę chory jest cały system.

zdrowy system rodzinny = więzi śródpokoleniowe muszą być silniejsze od międzypokoleniowych


(czyli więzi między rodzeństwem lub małżonkami muszą być silniejsze od więzi dziecka z rodzicem)

Do systemu rodzinnego należą także osoby, których fizycznie w nim nie ma, np. ojciec, który odszedł od
rodziny i założył nową albo matka, która wcześnie zmarła. Mimo braku fizycznej obecności, jednostki te
nadal odgrywają ważną rolę w systemie rodzinnym. Mówimy wówczas o tzw. systemie egzystencjalnym
– w odróżnieniu od materialnego, gdzie jednostki są razem fizycznie (np. w domu), w systemie
egzystencjalnym jednostki są w naszej świadomości.

FAZY ROZWOJU SYSTEMU RODZINNEGO (wg J. Halley)


1) narzeczeństwo
2) wczesne małżeństwo
3) narodziny dzieci
4) rodzina z dziećmi w szkole (średnia faza)
5) rodzice oddzieleni od dzieci
6) emerytura i starość

ETAPY ROZWOJU SYSTEMU RODZINNEGO WG STATUS QUO


1) narzeczeństwo
2) ślub (separacja od rodziny pierwotnej)
3) małżeństwo bez dzieci
4) narodziny dzieci
5) odchodzenie dzieci
6) małżeństwo bez dzieci
7) starość
Każdy kolejny etap ma swoje zadania do rozwiązania – nierozwiązane zadania nie przemijają, a
przechodzą do następnej fazy, co może rodzić konflikty.

FAZA NARZECZEŃSTWA
Jest związek kobiety i mężczyzny, którzy planują wspólną przyszłość. Kobieta i mężczyzna muszą
rozluźnić więzi ze swoimi rodzinami pierwotnymi, by stworzyć własną rodzinę – jest to trudne,
szczególnie, gdy te więzi są bardzo silne. Separacja od rodziny pierwotnej jest kluczowa w procesie
tworzenia nowego podsystemu. Kobieta i mężczyzna muszą wykazać się zdolnością do utrzymania
nowego systemu, np. powinni oni być niezależni finansowo od rodzin pierwotnych, gdyż zależność
finansowa może utrudniać separację.
wykład 3.

PRAWA SYSTEMOWE
1) Więzi śródpokoleniowe (osób z tego samego pokolenia) powinny być silniejsze niż więzi
międzypokoleniowe.
2) Systemy (rodziny) sztywne, izolujące się od otoczenia są bardziej patologizujące od systemów
elastycznych.
3) Nowy system powinien być ważniejszy (dla osób, które go tworzą) niż stary (pierwotny).

Z systemowego punktu widzenia zdolność do tworzenia i trwania w stałym związku (później rodzinie)
jest najważniejszą kompetencją człowieka. Z tym wiąże się również umiejętność wyboru odpowiedniego
partnera. Bardzo istotna jest również zdolność do separacji od rodziny pierwotnej, w tym separacji
finansowej (niepełna separacja, brak niezależności finansowej kobiety i mężczyzny od swoich rodzin
pierwotnych zazwyczaj niszczą związek).

TRUDNOŚCI ZWIĄZANE Z SEPARACJĄ


• gdy osoba pełni ważną funkcję w rodzinie pierwotnej (stabilizuje system rodzinny)
• gdy osoba pełni funkcję „zastępczego partnera” (np. w sytuacji, gdy jednego partnera zabraknie, z
różnych powodów)
• gdy osoba pełni funkcję „brakującego rodzica” dla rodziców (rodzica) ––> parentyfikacja
(parentyfikowane dzieci zawsze będą chciały przedłużyć swoje dzieciństwo, co będzie skutkowało
skłonnościami do regresji w zachowaniu, np. chęć zachorowania i opieki nad taką osobą „jak nad
dzieckiem”, zrzucenie z barków ciężaru odpowiedzialności dorosłego człowieka)
• ucieczka z rodziny pierwotnej (taka osoba będzie nieświadomie wymagała od partnera, by wypełnił
pustkę związaną z brakiem szczęśliwej rodziny pierwotnej)

MIŁOŚĆ
Gdy kobieta i mężczyzna poznają się i „czują między sobą chemię”, mówimy o miłości od pierwszego
wejrzenia. Miłość, którą dajemy i której doświadczamy jako dorośli zależy od tego, jakiej miłości
doświadczaliśmy w dzieciństwie ze strony rodziców. Im większa frustracja w dzieciństwie, tym większe
pragnienie w dorosłości, by miłość partnera nas „uleczyła”, wypełniła pustkę z dzieciństwa. Ponadto, im
większa frustracja w dzieciństwie, tym większa skłonność do idealizacji partnera.
W pewnym momencie idealizacja ustępuje – zaczynają „ujawniać się” pierwsze wady partnera, sytuacja
staje się coraz trudniejsza i związek coraz bardziej wystawiany jest na próbę. Następuje wtedy okres
rozczarowań. Im większa idealizacja partnera, tym większe późniejsze rozczarowanie (gdy okazuje się, że
jednak wcale nie spełnia owych wyobrażeń).
duża frustracja (niezaspokojona miłość) w dzieciństwie ––> duża idealizacja partnera w dorosłości
––> duże rozczarowanie w związku
Rozczarowanie (mniejsze bądź większe) jest wpisane w każdy związek. Wszystko zależy od tego, w jaki
sposób partnerzy sobie z nim poradzą. Jeśli jednak partnerzy przetrwają okres rozczarowania, następuje
miłość od drugiego wejrzenia. Wtedy zakochują się w prawdziwych wersjach siebie, pozbawionych
idealizacji („wiem, jaki jesteś i takiego cię kocham i akceptuję”). Relacja budowana jest wówczas na
silniejszych fundamentach niż wyimaginowane wizje siebie nawzajem.

wykład 4.
ŚLUB
Ślub to rodzaj wzajemnego zobowiązania, wzajemnej deklaracji, jaką składają sobie kobieta i mężczyzna
na temat swojej wspólnej przyszłości. Występuje praktycznie w każdej kulturze. Związana jest z wielkimi
słowami, np. „ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską”, „nie opuszczę cię aż do śmierci” itd.

Adopcja „na próbę” jest bardzo trudna dla dzieci adoptowanych, ponieważ nie daje im bezwzględnego, a
warunkowe poczucie bezpieczeństwa. Takie dzieci w późniejszych latach swojego życia mają większe
skłonności do np. bycia lękowymi. Można to odnieść do małżeństwa – gdyby małżeństwa były „na
próbę”, też byłyby mniej stabilne, zbudowane na słabych fundamentach, bez wzajemnego
(bezwarunkowego) poczucia bezpieczeństwa.
KONSEKWENCJE ODWLEKANIA ZADAŃ DLA DANEGO ETAPU
Odwlekanie lub niepodejmowanie kolejnego zadania związanego z etapem rozwoju systemu prowadzi do
tego, że partnerzy czują się coraz bardziej drażliwi, zmniejsza się między nimi zaufanie, a związek zaczyna
się psuć. Słowa w stylu „bardzo cię kocham, ale nie na tyle, by podjąć takie zobowiązanie” to
samospełniająca się przepowiednia – skoro jeden z partnerów nie jest gotowy by np. poślubić drugiego,
ten drugi wówczas będzie rozżalony, sfrustrowany, a to wszystko spowoduje, że związek jeszcze bardziej
ucierpi i takie zobowiązanie stanie się jeszcze trudniejsze, niż na początku.
Pary, które „chodzą ze sobą” dochodzą w pewnym momencie do takiego kryzysu, gdzie zaczyna być
między nimi coraz gorzej. Jest to bezpośrednio związane z niepodejmowaniem kolejnych wyzwań
związanych z następnym etapem rozwoju systemu (potencjalnej rodziny).

UKRYTE (NIEJAWNE) POWODY TWORZENIA ZWIĄZKU (RODZINY)


1) nieplanowane pojawienie się dziecka – np. gdy kobieta i mężczyzna stoją przed pewnym
problemem – aborcja nie wchodzi w grę, ale jest też duża chęć zapewnienia dziecku pełnej,
szczęśliwej rodziny ––> wówczas następuje „małżeństwo dla dzieci”, co ma katastrofalne
konsekwencje dla dziecka (gdy takie dziecko dorośnie, ma poczucie, że musi być szczególnie
wdzięczne, często rodzic powtarza: „zrobiłam to dla ciebie”; jest to zbyt wielkie zobowiązanie dla
dziecka, które w dorosłym życiu może się z tego nigdy nie podnieść); JAK TO NAPRAWIĆ? –
redecyzja (rodzice jeszcze raz powinni zastanowić się nad zobowiązaniem małżeństwa i nie tkwić w
związku „na siłę” – więź kobieta-mężczyzna musi być silniejsza niż więź rodzic-dziecko);
2) małżeństwo ze względu na okoliczności zewnętrzne, np.:
• naciski ze strony rodziny pierwotnej – wiele osób decyduje się poślubić kogoś „dla świętego
spokoju”, co nie ma żadnej przyszłości, bo nie istnieje motywacja wewnętrzna do poślubienia
partnera;
• leczenie depresji po stracie – często jeden z partnerów pełni funkcję „terapeuty”, „lekarza” w
związku, ma on za zadanie uleczyć drugą osobę, wypełnić pustkę; nie da się na tym budować
szczęśliwego związku;
• „bo on/ona tak bardzo chciał/a” – związek budowany na takim fundamencie prowadzi do
syndromu „tak naprawdę wcale cię nie chciałem” (jedna strona bardzo chce być w związku, a
druga niezbyt ––> taka osoba, która niekoniecznie chce być w tym związku zyskuje władzę do
sterowania partnerem, stawiania mu warunków, np. „musisz zasłużyć na seks”, „jak kupisz mi
prezent to będzie między nami dobrze” itp.);
3) małżeństwo dla pieniędzy, korzyści majątkowych;
4) małżeństwo dla pozycji społecznej;
5) małżeństwo dla prestiżu

MAŁŻEŃSTWO
Małżeństwo zakłada równość kobiety i mężczyzny (ani patriarchat, ani matriarchat się nie sprawdzą).
Równość ta wiąże się z równowagą w braniu i dawaniu – obie strony muszą mieć (mniej więcej) równy
wkład w związek. Gdy jedna ze stron daje z siebie mniej, następuje zadłużenie (np. gdy kobieta zarabia
mniej, a mężczyzna więcej, albo gdy jedna ze stron jest niepełnosprawna). Co ciekawe, osoba zbyt dobra
w związku niszczy związek. Osoba dająca mniej traci wówczas na godności, gdyż nie jest w stanie
dorównać wkładowi drugiej strony (więcej bierze, niż daje).
Małżeństwo zakłada również lojalność emocjonalną (jedna strona nie będzie szczęśliwa, gdy druga
będzie nieszczęśliwa).

MIŁOŚĆ A SZACUNEK
Na przestrzeni lat słowa „miłość” czy „kocham” bardzo się zdewaluowały. Trudno je zdefiniować, ale
istnieje ważna właściwość, którą jest właśnie szacunek (wzajemne widzenie siebie jako ludzi ważnych,
wartościowych). Jeśli między partnerami istnieje szacunek, wówczas jest szansa na pojawienie się miłości.
Można więc rzec, że „szacunek” jest nawet ważniejszym słowem niż „miłość”. Jeśli jedna ze stron nie ma
szacunku do drugiej, następuje eskalacja konfliktu, pojawiają się zachowania przemocowe, agresywne, co
w konsekwencji powoduje jeszcze większe obniżenie obopólnego szacunku.

A wzór, jak szanować każdy człowiek wynosi z rodziny pierwotnej.


wykład 5.
INTERNALIZACJA (uwewnętrznianie, reprezentacja) – zjawisko, w którym okoliczności zewnętrzne są
przyjmowane (internalizowane, uwewnętrzniane) do świata wewnętrznego.

INTERNALIZOWANIE RELACJI
Relacje są bardzo ważne w życiu każdego człowieka. Stanowią element świata wewnętrznego, mając
wpływ na zachowania jednostki, jej wybory, jakość życia, preferencje oraz inne relacje. Na bazie relacji
zewnętrznych tworzą się relacje wewnętrzne i modele danych relacji z obiektem (np. relacja matka–
dziecko).
Obiekty mogą być zewnętrzne (mama, tata, inne ważne osoby z systemu rodzinnego) lub wewnętrzne
(np. dobre, złe, dostępne, niedostępne). W przypadku obiektu niedostępnego następuje lęk przed jego
utratą – nawet dorosłe osoby czują się bezpiecznie w obecności danego obiektu, traktują go jako
gwarancję uspokojenia, bycia zaopiekowanym. Obiekty wewnętrzne są „w nas” – gdy ktoś zada nam
pytanie „czy masz matkę/ojca?”, bez wahania odpowiemy „tak”, nawet, gdy nie ma ich fizycznie obok
nas. To jest właśnie obiekt wewnętrzny – jego reprezentacja w naszym umyśle. Struktury wewnętrzne są
częścią naszej osobowości (czyli rodzina wchodzi w skład Ja).
U dziecka internalizacja rozpoczyna się od ok. 3. roku życia. Co ważne, każda jednostka internalizuje
zinternalizowane systemy rodziców, zatem można wówczas mówić o systemie wielopokoleniowym
(wpływ systemu mojej mamy ma wpływ na mnie, a w skład systemu mojej mamy wchodzi skład systemu
moich dziadków, zatem on też ma wpływ na mój system wewnętrzny itd…).

KTÓRY SYSTEM – ZEWNĘTRZNY CZY WEWNĘTRZNY – JEST WAŻNIEJSZY?


1) historyczny punkt widzenia ––> system zewnętrzny (gdy jednostki są przy nas obecne w sensie
fizycznym)
2) egzystencjalny punkt widzenia ––> system wewnętrzny (jest szczególnie istotny, gdy jednostek nie
ma już wokół nas, np. z powodu śmierci lub innych powodów; jednostki te są wówczas w naszej
świadomości)
Jak widać, pytanie pozostaje nierozstrzygnięte i zależy od tego, z której strony spojrzymy na problem.

NARODZINY DZIECKA (etap po zawarciu małżeństwa)


Narodziny dziecka mocno wpływają na konstrukcję systemu. W teorii, dziecko jest owocem zdrowego
funkcjonowania systemu rodzinnego (a przynajmniej powinno być, gdyż pojawienie się dziecka w
chorym systemie z góry narzuca na dziecko funkcje, które absolutnie nie powinny być na nie narzucone,
np. funkcja stabilizująca rodzinę).
Powodów pojawienia się dziecka jest wiele, np.:
• „wpadka” (najczęstszy),
• naciski zewnętrzne (zwłaszcza ze strony rodzin pierwotnych),
• „leczenie” związku,
• „leczenie” samotności.

TRIANGULACJA (M. Bowen) – włączanie osób trzecich w rozwiązywanie napięcia międzyosobowego.


Najczęstszą sytuacją jest włączenie dziecka do konfliktu między rodzicami. Wówczas, z racji tego, iż
dziecko jest z innego pokolenia niż rodzice, tworzy się koalicja międzypokoleniowa między dwoma
członami trójkąta (np. matka–dziecko). Ma to katastrofalne skutki – dziecko wciągnięte w taką koalicję jest
półsierotą egzystencjalną, gdyż traci zdrową relację z jednym z rodziców. Powoduje to ogólną
dysharmonię całego systemu i nie prowadzi do rozwiązania konfliktu, a wręcz go zaognia.

wykład 6.
W koalicji rodzic–dziecko wszystko zależy od intensywności konfliktu na linii matka–ojciec: silniejszy
konflikt matka–ojciec –> silniejsza koalicja rodzic 1–dziecko –> silniejszy konflikt dziecko–rodzic 2.
W koalicji matka–córka, ojciec jest oznaczony negatywnie, tzn. ma konflikt i z matką, i z córką. Efektem
każdej koalicji jest to, że dziecko traci jednego z rodziców i staje się tzw. półsierotą egzystencjalną. We
wspomnianej koalicji matka–córka, miłość córki do ojca jest niejako „zabroniona” – matka nieświadomie
„przywłaszcza” sobie córkę. Sytuacja ta jest symetryczna, tzn. takie same skutki występują w konfiguracji
lustrzanej, gdy występuje konflikt na linii matka–ojciec i tworzy się koalicja syn–ojciec.

JAK ZERWAĆ KOALICJĘ MIĘDZYPOKOLENIOWĄ?


Przykładowo, w koalicji matka–córka, córka musiałaby powiedzieć do mamy: „kochana mamo, nie mów
mi źle na temat taty, nie gardź nim w mojej obecności, to mnie bardzo boli – wasze problemy są sprawą
między wami, nie chcę być w nie angażowana”.
Warto dodać, że nie zawsze jest tak, że to rodzic „wciąga” dziecko w koalicję. Dzieci z reguły są bardzo
uwrażliwione i rozpoznają, gdy rodzic jest przygnębiony, dlatego samo może wyjść z inicjatywą wspierania
go, a w rezultacie nieświadomego wejścia z nim w koalicję przeciwko drugiemu rodzicowi.

DWIE ISTOTNE Z SYSTEMOWEGO PUNKTU WIDZENIA KOALICJE

„Syn mamy” to potoczne określenie na koalicję matki z synem przeciwko ojcu.


Z reguły syn posiada skłonność do identyfikowania się z ojcem (uczy się od niego męskości,
jest z nim w jedności płciowej). Taka koalicja, podsycana nieświadomą prohibicją na kontakty
z ojcem powoduje, że syn odczuwa silną presję, by nie być w przyszłości takim, jak ojciec.
Mówimy wtedy wręcz o przeciwidentyfikacji – nie dość, że syn nie może identyfikować się z
ojcem, to dodatkowo ma być inny (w domyśle: lepszy) od niego. Całe życie takiego chłopca
opiera się na nieświadomej gonitwie za pewnym ideałem mężczyzny, którym nie może być jego
własny ojciec (syn silnie konkuruje z własnym ojcem).
„syn mamy” Gdy taki oznaczony negatywnie ojciec odejdzie z rodziny, wówczas syn musi dźwigać na
swoich barkach kolejną funkcję – funkcję bycia mężczyzną w rodzinie (de facto jednocześnie
bycie mężczyzną dla swojej matki – dlatego „syn mamy”). Dochodzi wtedy do nieświadomego
erotyzowania sytuacji (freudowski związek edypalny), co jest swoistym zaproszeniem do
kazirodztwa. Matka dokonuje projekcji swojego ideału mężczyzny na syna, a syn odczuwa
presję, by sprostać wyimaginowanym oczekiwaniom.
Niektóre badania pokazują, że taka konfiguracja może być przyczyną homoseksualizmu u
syna (na skutek zepsutej relacji z ojcem taki syn jest spragniony dobrej, czułej relacji z
mężczyzną).

„Córka taty” to potoczne określenie na koalicję ojca z córką przeciwko matce.


Mechanizmy w tej koalicji są niemal identyczne jak w konfiguracji „syn mamy”. Ojciec nadaje
„córka taty” córce swoistą koronę, dokonując idealizacji jej portretu. Aby wypowiedzieć taką koalicję, córka
musiałaby „zrzucić” z głowy tę koronę – musiałaby przerwać rywalizację z matką i świadomie ją
przegrać (jest to bardzo trudne).

Reasumując – męskości uczymy się od mężczyzn, a kobiecości od kobiet. Jeśli schemat ten jest
zaburzony i syn chce się uczyć męskości od matki, a córka kobiecości od ojca – nie będzie to harmonijny
obraz.

wykład 7.
ODCHODZENIE DOROSŁYCH DZIECI
Odłączenie się dorosłych dzieci od systemu pierwotnego nigdy nie jest proste. Sytuacja jest szczególnie
skomplikowana, gdy takie dzieci pełnią swoim rodzicom funkcję zastępującą partnerów lub funkcję
brakujących rodziców – wówczas dzieci będą miały wzmożoną trudność w odejściu od pierwotnego
systemu rodzinnego ze względu na szczególny rodzaj zobowiązania.
Odłączenie elementu (dorosłego dziecka) zaburza status quo systemu (rodziny pierwotnej). Obrona status
quo takiego systemu może być bardzo silna – rodzice nawet nie mają często świadomości jak wielką
presję wywierają na swoich dzieciach, by nie opuszczały ich (np. poprzez komunikaty typu „Ty jesteś dla
mnie wszystkim”, „Ja mam w życiu tylko ciebie” itp.).
OBRONA STATUS QUO
1) zaostrzanie się objawów – np. ojciec z chorobą alkoholową, od którego odchodzi dziecko może
jeszcze bardziej popaść w nałóg, matka ze skłonnościami do stanów depresyjnych może pogłębić się
w smutku i pustce itp.
2) wystąpienie nowych objawów – np. matka, od której odchodzi dziecko zaczyna mieć koszmary
nocne, drastyczne obniżenie nastroju, anhedonię
3) choroby somatyczne – np. ojciec opuszczony przez dziecko może nagle dostać zawału, mogą nagle
wystąpić u niego problemy z sercem itd. (różne reakcje organizmu na nową sytuację)
4) patologizowanie dzieci – „niewidzialna ręka systemu” wpływa też na same odchodzące dzieci, na
skutek silnego przywiązania do systemu pierwotnego ich stan również może się pogorszyć

PARENTYFIKACJA – zjawisko polegające na odwróceniu ról w rodzinie, w wyniku czego dziecko pełni
rolę opiekuna, partnera i powiernika w stosunku do swoich rodziców, przy czym zadania oraz obciążenia
przypadające na dziecko są z reguły nieadekwatne do jego poziomu rozwoju i możliwości emocjonalnych.
O parentyfikacji mówi się w przypadku takiego odwrócenia ról rodzinnych, w którym dziecko, celem
zapewnienia sobie opieki i zainteresowania ze strony rodziców poświęca własne potrzeby egzystencjalne i
emocjonalne. W tym kontekście wyróżnia się dwa typy parentyfikacji:
a) parentyfikacja emocjonalna – dziecko jest powiernikiem, „terapeutą”, towarzyszem w troskach,
przyjacielem, mediatorem, czy też „naczyniem” do wylewania stanów emocjonalnych rodzica;
b) parentyfikacja instrumentalna – zaspokajanie przez dziecko potrzeb materialnych i fizycznych
rodziny, np. praca zarobkowa, opieka nad rodzeństwem lub seniorem, zakupy, załatwianie spraw
urzędowych, dokonywanie opłat bieżących.
Parentyfikowane dzieci mają w dorosłości ogromny problem ze zbudowaniem harmonijnego związku –
występuje ogromna dysproporcja między „braniem” a „dawaniem” (paradoksalne, parentyfikowane
dziecko będzie miało poważny problem z przyjmowaniem czułości i miłości od partnera, mimo iż jest to
coś, czego szczególnie potrzebuje).

JAK POSZUKUJEMY PARTNERÓW?


Poszukiwanie przez dorosłe dzieci partnerów jest obciążone tym, czego doświadczyły w systemie
pierwotnym. Gdy rodzice dziecka są ze sobą skłóceni, dziecko ma spore deficyty w zdrowym obrazie
relacji dziecko–rodzice. Owe deficyty zwiększają szanse na wystąpienie depresyjnych stanów u dziecka,
gdyż pustka wewnętrzna, którą odczuwają jest nie do wypełnienia. U swojego przyszłego partnera takie
dziecko będzie szukało przede wszystkim bezpieczeństwa – będzie nieświadomie wymagało od niego,
by to on wypełnił tę pustkę z dzieciństwa, by dostarczył rodzicielską czułość. Taki związek jest skazany na
porażkę – partner pełniący funkcję matki, ojca i partnera to zbyt wiele.

SYNDROM PUSTEGO GNIAZDA


Syndrom pustego gniazda to rodzaj kryzysu powstającego w systemie rodzinnym (między małżonkami) po
tym, jak odeszły z niego dzieci. Zjawisko to jest naturalne, o ile nie przyjmuje silnego natężenia. Główną
przyczyną destrukcyjnego charakteru syndromu jest zaniedbanie związku na rzecz pełnienia innych ról.
Najbardziej niebezpieczne dla funkcjonowania całości rodziny, jest całkowite skupienie na pracy
zawodowej. Oczywiście zapewnienie ochrony finansowej rodzinie oraz najlepszych warunków dla rozwoju
potomstwa są ważne, ale zaburzenie proporcji między budowaniem kariery a daniem czasu najbliższym
zawsze doprowadza do napięć i nieprawidłowo rozwijających się więzi, zarówno między małżonkami, jak i
pomiędzy rodzicami a dziećmi.
Dzieci wychowuje się trochę dla siebie, ale przede wszystkim dla innych. Dziecko, jako członek
społeczeństwa będzie pełniło wiele różnych funkcji społecznych, a zadaniem rodziców jest je jak najlepiej
do nich przygotować. Największą „odpłatą” dla rodzica za trud wniesiony w wychowanie dziecka jest
świadomość, że wyrosło na dobrego człowieka, a miłość i oddanie przekazuje dalej, w tym swoim
własnym dzieciom.
I dlatego tak ważne jest aby pamiętać, że podwaliną rodziny jest więź małżeńska. To na niej opiera się
stabilność innych relacji i więzi budowanych także między rodzicami i dziećmi. Dzieci obserwujące
szanujących się i kochających rodziców, którzy dbają o jakość związku, czasem kosztem dzieci, ma
znacznie wyższe poczucie bezpieczeństwa, niż dziecko rodziców rywalizujących w wypełnianiu swych ról
rodzicielskich, żyjących obok siebie. Dzieci obserwujące dobry związek rodziców, mając wzorzec na
wyciągnięcie ręki, łatwiej budują więzi w dorosłym życiu.
OSTATNIE ZADANIE (WYZWANIE)
Gdy dziecko z sukcesem odłączy się od systemu pierwotnego, a rodzic pozostaje sam (np. z powodu
śmierci partnera, rozwodu, długoterminowej rozłąki) pojawia się problem, czy dorosłe dziecko może
włączyć samotnego rodzica do swojego systemu rodzinnego (tj. małżeństwo i dzieci). Odpowiedź brzmi:
może, ale pod jednym, bardzo ważnym warunkiem. Taki samotny rodzic, dołączając do systemu
rodzinnego swojego dziecka musi mieć świadomość, że będzie znajdować się „najniżej” w hierarchii, tzn.
będzie w owym systemie trochę na prawach gościa. Może doradzać swojemu dziecku, jak wychowywać
wnuki, być dla nich autorytetem, ale nie może ingerować w życie systemu (naruszać jego status quo) –
musi pozostać na jego uboczu i zaakceptować fakt, że nie jest w nim priorytetem. Tylko wtedy takie
włączenie samotnego rodzica do systemu nie będzie miało charakteru destrukcyjnego.
Taki samotny rodzic, włączony do systemu rodzinnego swojego dorosłego dziecka może odczuwać silną
potrzebę spełnienia tzw. ostatniego zadania – czyli pomocy w wychowaniu wnuków, angażowania się w
życie rodzinne i małżeńskie swojego dorosłego dziecka. Jest to bardzo niebezpieczne, bo wprowadza
wielki dysonans w życiu tego systemu. Taki rodzic musi zaakceptować swoją pozycję w systemie i nie siać
w nim spustoszenia.

_______________________________________________________________________________________________

PRZYKŁADOWE PYTANIA NA KOLOKWIUM


1. „Przede wszystkim mój mąż, a na drugim miejscu dzieci”. Taka postawa służy dzieciom. P czy F?
odp. PRAWDA
2. Jaka kolejność jest lepsza dla rodziny – (1) matka –> żona –> dzieci, czy (2) żona –> dzieci –> matka?
odp. (2) żona –> dzieci –> matka
3. Dzieci pochodzące z rodziny, w której był rozwód mają większe szanse nie rozwieść się w przyszłości,
ponieważ uzyskały wgląd w mechanizmy destrukcyjne rodziny. P czy F?
odp. FAŁSZ
4. Namawianie dziecka do zerwania więzi z rodzicem, który daje „zły przykład” zwiększa szanse na to, że
dziecko w przyszłości w swojej rodzinie powtórzy takie zachowania. P czy F?
odp. PRAWDA
5. Samotna mama po rozwodzie ma duże kompetencje żeby nauczyć swojego syna jak powinien
zachowywać się mężczyzna w związku. P czy F?
odp. FAŁSZ
6. Koalicja mamy z córką przeciw ojcu utrudni córce funkcjonowanie we własnym małżeństwie w
dorosłości. P czy F?
odp. PRAWDA
7. Syn, który z troską opiekuje się samotną mamą, poprzez ten fakt ma większe szanse na podjęcie roli
partnera w swoim związku, w porównywaniu z synem, który nie był w takiej sytuacji. P czy F?
odp. FAŁSZ
8. Jest możliwa zmiana jednostki bez zmiany systemu rodzinnego. P czy F?
odp. FAŁSZ
9. Kto powinien się trochę bardziej starać, jeśli w parze ma być harmonijna równość – bezrobotny mąż
czy pracująca żona?
odp. bezrobotny mąż (żeby zachować równowagę w braniu i dawaniu)
10. Zmiana w jednym elemencie systemu wpływa na funkcjonowanie całego systemu. P czy F?
odp. PRAWDA
11. Rodzina to system zamknięty. P czy F?
odp. FAŁSZ
12. Więzi śródpokoleniowe powinny być silniejsze od więzi międzypokoleniowych. P czy F?
odp. PRAWDA
13. Zawarcie ślubu to przesąd utrudniający funkcjonowanie nowoczesnej, świadomiej parze kobiety i
mężczyzny. P czy F?
odp. FAŁSZ
14. Wszystkie systemy żywe muszą wymieniać informacje z otoczeniem. P czy F?
odp. PRAWDA
15. Branie narkotyków przez jedno z dzieci może wzmacniać spójność tej rodziny. P czy F?
odp. PRAWDA
16. Myślenie systemowe zakłada np., że tendencja do zdrady w małżeństwie wynika z cech charakteru
osoby zdradzającej. P czy F?
odp. FAŁSZ
17. Szczególna troska o to, aby dziecko nie powtórzyło fatalnego losu któregoś z członków rodziny z
poprzedniego pokolenia powoduje zmniejszenie szansy na to zdarzenie. P czy F?
odp. FAŁSZ
18. Żona po kłótni z mężem nocuje u mamy – to przykład triangulacji. P czy F?
odp. PRAWDA
19. Jaka kolejność w hierarchii jest lepsza dla rodziny: (1) ojciec –> mąż –> córka, czy (2) mąż –> dzieci –>
ojciec?
odp. (2) mąż –> dzieci –> ojciec
20. Samotny ojciec po rozwodzie ma duże kompetencje żeby nauczyć swoją córkę jak powinna
zachowywać się kobieta w związku. P czy F?
odp. FAŁSZ
21. Koluzja to system wzajemnie wykluczających się interakcji. P czy F?
odp. FAŁSZ
22. Przede wszystkim żona, a potem córka – taka postawa służy córce. P czy F?
odp. PRAWDA
23. W nowym związku istnieje silna tendencja do odtworzenia reguł funkcjonowania rodziny pierwotnej. P
czy F?
odp. PRAWDA
24. Kobieta i mężczyzna „chodzą” ze sobą A – 2 lata i B – 8 lat. Większe szanse na utworzenie stabilnej
rodziny mają A. P czy F?
odp. PRAWDA
25. Myślenie systemowe zakłada, że żona ma niewiele wspólnego z tym, że mąż ją zdradza? P czy F?
odp. FAŁSZ
26. Koalicja ojca z córką pomaga córce w osiąganiu harmonii emocjonalnej w większości systemów
rodzinnych. P czy F?
odp. FAŁSZ
27. Uświadomienie sobie, że partner nie zapewni mi opieki, o jakiej marzyłem to ważny impuls rozwojowy
w tym związku. P czy F?
odp. PRAWDA
28. Dziecko alkoholika ma większe szanse na utworzenie rodziny wolnej od alkoholu, ponieważ poprzez
własne doświadczenia wie co zrobić, aby unikać tego problemu. P czy F?
odp. FAŁSZ
29. Alkoholim matki może służyć spójności rodziny. P czy F?
odp. PRAWDA
30. Przeciwidentyfikacja to zakaz identyfikowania się (na ogół dziecka) z którąś z osób z systemu
rodzinnego. P czy F?
odp. PRAWDA
31. Z systemowego punktu widzenia umiejętność wykorzystania swojego potencjału twórczego jest
najważniejsza. P czy F?
odp. FAŁSZ
32. Bezwględna wierność wartościom wyniesionym z rodziny pierwotnej ułatwia tworzenie stabilnego
związku. P czy F?
odp. FAŁSZ
33. „Mój partner ma wiele wad. Jeśli będę nad nim w przyszłości mocno pracował, będzie dużo lepiej” –
taka postawa ułatwia tworzenie dobrej rodziny. P czy F?
odp. FAŁSZ

You might also like