Jan Kochanowski - ,,pieśń Świętojańska o Sobótce''

You might also like

Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 1

Apostrofa do wsi oraz Jan Kochanowski ,,Piesn Swietojanska o sobotce”

pytania retoryczne.
(1)Wsi spokojna, wsi wesoła, (6)Tam już pieśni rozmaite, (10)Zatym sprzętna gospodyni
Który głos twej chwale zdoła? Anafora Tam będą gadki pokryte, O wieczerzej pilność czyni,
Kto twe wczasy, kto pożytki Tam trefne plęsy z ukłony, Mając doma ten dostatek,
Może wspomnieć za raz wszytki? Tam i cenar, tam i goniony. Że sie obejdzie bez jatek.
(2)Człowiek w twej pieczy uczciwie (7)A gospodarz wziąwszy siatkę, (11)Ona sama bydło liczy,
Bez wszelakiej lichwy żywie; Idzie mrokiem na usadkę Kiedy, z pola idąc, ryczy,
Pobożne jego staranie Albo sidła stawia w lesie; Ona i spuszczać pomoże;
I bezpieczne nabywanie. Jednak zawżdy co przyniesie. Męża wzmaga, jako może.
(3)Oracz pługiem zarznie w zięmię; (12)A niedorośli wnukowie,
Stąd i siebie, i swe plemię, (8)W rzece ma gęste więcierze, Chyląc sie ku starszej głowie,
Stąd roczną czeladź i wszytek Czasem wędą ryby bierze; Wykną przestawać na male,
Opatruje swój dobytek. A rozliczni ptacy wkoło Wstyd i cnotę chować w cale.
Ozywają sie wesoło.
(4)Jemu sady obradzają, Dzień tu, ale jasne zorze
Jemu pszczoły miód dawają; (9)Stada igrają przy wodzie, Zapadłyby znowu w morze,
Nań przychodzi z owiec wełna A sam pasterz, siedząc w chłodzie, Niżby mój głos wyrzeki wszytki
I zagroda jagniąt pełna. Gra w piszczałkę proste pieśni; Wieśne wczasy i pożytki.
A faunowie skaczą leśni.
(5)On łąki, on pola kosi, Obraz idealizacji
A do gumna wszytko nosi.
Skoro też siew odprawiemy,
Komin wkoło obsiędziemy.

,,Pieśń świętojańska o sobótce” jest to cykl 12 pieśni śpiewanych przez dwanaście panien. Utwór sławi noc świętojańską
(noc kupały). Noc świętojański to staropolski obrzęd, odbywający się w nocy, w wigilię dnia świętego Jana, czyli z 23 na
24 czerwca. Mieszkańcy wsi spotykali się wtedy przy ognisku, by wspólnie świętować i śpiewać pieśni.

Wieś jest przedstawiona jako miejsce wszelkiego dobrobytu. Człowiek nie jest w stanie wymienić wszystkich tych
dóbr. Życie na wsi jest wolne od trosk i zgodne z nakazami bożymi. Praca na roli, zbieranie plonów pozwala na
zaspokojenie wszelkich całorocznych potrzeb rodziny. Gospodarz ma na swojej roli służbę. Gospodarstwo jest
samowystarczalne, można tam znaleźć zarówno sady, pszczoły, owce czy jagnięta.
Gospodarz żyjący na wsi ma na wszystko czas: zarówno na pracę jak i na późniejszy odpoczynek. Odbywają się tam
pieśni i rozmaite tańce. Oprócz tego w wolnym czasie gospodarz wybiera się na połowy, z których nigdy nie wraca z
pustymi rękoma. W rzece zarzuca liczne sieci, po to by złowić w ten sposób ryby. Ukazuję to, że czas wolny w
gospodarstwie spędza się wśród natury i to ona umila czas. Autor tekstu zawarł w życiu na wsi również elementy
fantastyczne jakimi są fauni będący w lasach.
W kolejnych wersach przedstawiona jest rola gospodyni na wsi, która nie musi wybierać się do miasta po mięso,
ponieważ gospodarstwo daje jej wszystko czego potrzebuje. Zajmuje się poza tym liczeniem bydła, doi krowy i pomaga
w lżejszych pracach swojemu mężowi.
Dzieci na wsi wychowywane są na osoby cnotliwe i skromne.
Utwór kończy się nawiązaniem do pierwszych wersów. Podmiot liryczny mówi, iż dnia by nie starczyło aby wymieniać
wszystkie pożytków związanych z mieszkaniem na wsi.
Cały utwór jest pochwałą życia na wsi.

You might also like