Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 4

ANTYGONA W NOWYM JORKU - JULIUSZ GŁOWACKI

CZAS I MIEJSCE AKCJI


Akcja została podzielona na 2 akty i rozgrywa się na terenie Parku w Nowym Jorku
oraz na molo w Bronxie, skąd trumny z bezdomnymi przewożone są na Hart Island,
gdzie znajduje się cmentarz dla bezdomnych i bezimiennych zmarłych.
Perypetie bezdomnych bohaterów rozgrywają się w ciągu jednej, środowej nocy

STEREOTYPY I ICH INTERPRETACJA

STEREOTYPY O BEZDOMNY W INNE CECHY PRZYCZYNY BEZDOMNOŚCI


BEZDOMNYCH DRAMACIE

●zaniedbany ●zaniedbany ●pragną godnego ●alkoholizm


●brudny ●brudny miejsca do pochówku, ●imigranci, którzy zderzają się z
●śmierdzący ●zamarznięty godnej pamięci o nich obca kultura
●alkoholik ●żebractwo ●marzą o obecności ●nieporadność życiowa
●żebractwo ●zwierzęcość drugiego człowieka ●nie nadążają za zasadami
●spanie w parku lub ●spanie w parku lub ●mają marzenia o społeczeństwa,
na ławce na ławce normalności, o miłosci, ●wyłączają się z normalnego życia
o własnym domie ●trauma związana z prywatnym
życiem

WNIOSEK
autor przedstawia pewne stereotypy wynikające z życia bezdomnych ale ukazuje również z
perspektywy czysto ludzkiej, ich marzeń powrotu do normalnego życia do którego powrócić
nie potrafią. to ludzie którzy szukają bliskości drugiego człowieka, uczuć. nawet w
upokorzeniu są ludźmi.

ZACHOWANIA GODNOŚCI CZŁOWIEKA


ludzie bezdomni żyjące na marginesie społeczeństwa, nie rezygnują z uczuć,emocji.
Anita chce pochowa Johna, jest w stanie wydać pieniądze dla niego, organizuje mu
uroczystość pogrzebowa z rzeczy znalezionych na śmietniku. Oszukuje się że osoba która
przywieźli do parku to nie John.
Sasza pragnie pójść do ambasady, chociaż jest to tylko marzenie w którym się ludz. Tak
naprawdę boi się wrócić do kraju, bo nie ma do czego wracać.
Pchełka, polak też chce wrócić ale się wstydzi że nie zrobił kariery w stanach

ich domy w ojczyźnie są wspomnieniem dawnego życia


ich myśl o dawnym domu daje im poczucie bezpieczeństwa, złudę że nie wszystko jeszcze
stracone, że nie umrą pod gołym niebie, mają miejsce na świecie.
godność ludzka cały czas walczy z zwierzęcością, nie raz nie wytrzymują presji, ulegają
instynktom.
ANTYGONA JAKO ALUZJA LITERACKA
antygona sofoklesa:
• główna bohaterka chce pochować brata ze względu na prawa boskie
• chęć pochówku brata który wynika z poczucia godności ludzkiej
• zasada stosowności - bohaterowie pochodzące z wysokiego rodu nieskazitelnie
pod względem moralnym
• tragizm - wybór pomiędzy wartościami,
• unikanie scen dramatycznych (samobójstwo antygony, jokasty, hajomna nie jest
pokazane na scenie)

antygona w nowym Jorku


• chce pochować Johna, chęć zachować godność ludzką
• nieludzka decyzja burmistrza NY
• bohaterowie to bezdomni, ludzie żyjący na marginesie społecznym, pijący alkohol,
uprawiający przypadkowy seks, bohaterowie posługują się potocyzmami i
wulgaryzmami
• ukazane są sceny dramatyczne, widzimy trupa, Johna oraz scena gwałtu, picia
• współczesny dramat, jego konwencja jest naturalistyczna wulgarna, sztuka
marsjasza, sztuka dionizyjska
• ludzie wiedzą co to są wartości

dosadne środki wyrazu w sztuce współczesnej są próbą przebicia przez różne


komunikaty przez mas media, prowokują do refleksji współczesnego człowieka który
często życie w izolacji. Sztuka przełamuje tabu i ukazania życia jakim ono jest
dokładnie, czego dotąd w sztuce nie było. nawet w sztuce naturalistycznej 19 wieki
nie można było przekroczyć pewnego tabu, na. brutalności, granic zła, choroby,
brutalnego gwałtu. Nawet jeżeli było to w sztuce to było powiedziane to w sposób
delikatny. Np. Wokulski kiedy chodzi po powidłach i wspomina o kochającej się parze
to nie ma tej dosadności, wulgarności, Naturalizm dotyczyła ludzi prostych,
prymitywnych.
W sztuce już wszystko było i artyści szukają teraz czegoś czego jeszcze nie było.
Utwór jest też przykładem aluzji literackiej, bo nawiązuje do dramatu antycznego ale
nawiązuje
do dramatu antycznego ale we współczesnej wersji.
jednocześnie ukazuje uniwersalizm, dotyczący człowieka i jego godności, relacji
zmarłego człowieka

JAK ZOSTALI PRZEDSTAWIENI BEZDOMNI?


bohaterowie zostali przedstawieni typowo jak bezdomni, w sposób naturalistyczny.
Są brudni. ukazane jest przeciętne życie które wiodą. Toczą rozmowy o dawnym
swoim życiu, obiecują że porzuca bezdomność. Są to ludzie różnych narodowości.
PRZYCZYNY BEZDOMNOŚCI
bezdomni w nowym Jorku są emigrantami, z Portoryko, polski, rosji.
Czyli z krajów biednych którzy w Ameryce, zwłaszcza komunistycznych, wyjechali do
Ameryki jako do ziemi obiecanej. niestety ziemia obiecana stała się piekłem
ponieważ nie potrafili znaleźć się w nowym kraju, rzeczywistości, nowej cywilizacji,
trafili na ulicę ale jednocześnie nie mieli oni siły do walki by powrócić do swoich
krajów.

STRESZCZENIE
„Antygona w Nowym Jorku” Janusza Głowackiego to historia bezdomnych z
nowojorskiego parku Thompkins Square. Umiera jeden z nich – Johnny, ukochany
szalonej Portorykanki Anity. Kobieta nie może pogodzić się z tym, że Johnny będzie
pochowany w zbiorowym, bezimiennym grobie wraz z przestępcami i nędzarzami.
Twierdzi, że mężczyzna był Amerykaninem i miał arystokratyczne korzenie. Rosjanin
Sasza i Polak o przezwisku Pchełka – dwaj przyjaciele, pomagają kobiecie w
realizacji planu wykradzenia zwłok i pochowania ich w parku, w zamian za 19,5
dolara i damskie buty narciarskie. Przeszukiwanie trumien nie jest łatwe, a na
dodatek po znalezieniu ciała Johnny’ego, Pchełka dostaje ataku epilepsji, co
znacząco utrudnia Saszy transport zwłok do parku. Wprawdzie — jak się później
okazuje — mężczyźni doprowadzają na miejsce niewłaściwe zwłoki, ale Anita się nie
orientuje i organizuje skromny pogrzeb w parku z pomocą Saszy, z którym zaczynają
planować wyjazd do Moskwy. Marzenia nie udaje im się zrealizować. Sasza upija się
z Pchełką i pada nieprzytomny na ławkę. Nie jest w stanie pomóc Anicie, gdy ta
gwałcona wzywa pomocy. Po chwili do parku wpada policja i zabiera wszystkich
bezdomnych.
Akcję utworu „Antygona w Nowym Jorku” Janusza Głowackiego, przerywają
monologi policjanta, który opowiada o problemie bezdomności i o pracy policji. Ton
jego wypowiedzi wydaje się na tyle poprawny, by nikogo nie urazić. W zasadzie
nieważna jest prawda, tylko gra pozorów: pozornie policjanci żyją w zgodzie z
bezdomnymi, pozornie nikt nie mówi źle o emigrantach, pozornie trwają
poszukiwania zaginionych zwłok, bo ważne jest, tylko żeby zgadzał się stan
wypełnionych trumien. Policjant nie stroni od wulgarnego języka. Na zakończenie
podaje szokujące dane, dotyczące liczby bezdomnych w Nowym Jorku, która sięga
1 osoby na 300. Problem może dotknąć niemal każdego.

BOHATEROWIE
Sasza – bezdomny Rosjanin i Żyd, około 50 lub 60 lat. Przyjechał do USA, jako artysta
malarz. W kraju i na początku pobytu w USA, jego prace znajdowały się na paru wystawach.
W końcu zaczął pracę przy remontach, ale zdrada żony pogrążyła go w szaleństwie i
ostatecznie Sasza wylądował na ulicy. Anita pomaga mu znaleźć wiarę w siebie i mężczyzna
postanawia wybrać się do ambasady, by wrócić do ojczyzny, swojego zawodu i normalnego
życia. Gubi go pociąg do alkoholu.
Pchełka – bezdomny Polak, cwaniak i alkoholik. Ma około 40-50 lat. Chory na epilepsję,
swoją ksywkę zawdzięcza atakom, podczas których widowiskowo podskakuje niczym pchła.
Przyjaźni się z Saszą, który jest w parku jego jedynym przyjacielem. Jest gotów na
poniżenie dla dobra przyjaźni, ale alkoholowy nałóg okazuje się silniejszy. Przy życiu trzyma
go wspomnienie ukochanej Joli i planowanie jej przyjazdu do Stanów. Zamroczony
alkoholem wyobraża sobie, jak zaimponuje dziewczynie, gdy ta odwiedzi go w Nowym
Jorku.

Anita – bezdomna Portorykanka w wieku około 35 lat, zakochana w zmarłym Johnnym.


Niewykluczone, że jej uczucie jest urojone, a po prostu ma potrzebę kochania kogokolwiek.
Nie może pogodzić się z pochówkiem ukochanego w bezimiennym grobie, dlatego namawia
Saszę i Pchełkę na wykradzenie jego zwłok i przeniesienie ich do parku, gdzie zostaną
godnie pogrzebane, zgodnie z tradycjami pochodzącymi z jej kraju. Do Stanów przybyła z
matką, z którą pracowała, jako szwaczka. Po śmierci mamy straciła wszystkie oszczędności
na pogrzeb i w wyniku oszustwa własnego brata. Utrzymywała niemoralne relacje z
właścicielem mieszkania, aby móc tam zostać. Po odkryciu romansu przez żonę najemcy
straciła dach nad głową i wylądowała na ulicy. Jej marzenia o sklepiku z różnościami w
Portoryko pozostały jedynie niedoścignionym pragnieniem. Ostatecznie Anita powiesiła się
na bramie parku, gdy nie chciano jej tam wpuścić po akcji oczyszczania parku z
bezdomnych.

Policjant – Amerykanin, który opowiada widzom o bezdomnych, demokracji, działalności


policji i dalszych losach bohaterów sztuki. Jego wypowiedzi są poprawne polityczne i jakby
wyuczone.

Johnny – bezdomny Amerykanin, pochodząc z arystokratycznej rodziny w Bostonie (tak


przynajmniej twierdzi Anita). Z nikim nie rozmawia, z wyjątkiem Anity (ale tylko ona
utrzymuje, że Johnny się do niej odzywał). Umiera na początku sztuki, a przyjaciele chcą
wykraść jego ciało i zorganizować pogrzeb w parku.

Indianin – bezdomny chory na padaczkę, nielubiany przez Pchełkę, który zarzuca mu


zazdrość i nieuczciwość. Indianin podczas ataków epilepsji rzuca się po ziemi tak bardzo, że
w ich wyniku stracił zęby i złamał nos. Uzależniony od alkoholu, jak większość bezdomnych,
szuka wciąż okazji, żeby się napić.

Pijawka – Polak; dozorca w kotłowni, do której wpuszcza bezdomnych za 2 dolary na noc.


Sasza zarzuca mu nieuczciwe postępowanie, którym jest zbyt mocne ogrzewanie, którego
nie sposób znieść. Każde opuszczenie kotłowni w celu zaczerpnięcia powietrza oznacza
utratę „wejściówki” i konieczność ponownej opłaty. Zimą wyjście z upalnej kotłowni okazuje
się dla wielu początkiem śmiertelnego zapalenia płuc. Pchełka broni rodaka, widząc w nim
dobrego katolika.

Jola – ukochana Pchełki, mieszkająca w Polsce. Ładna, o kobiecych kształtach. Pchełka


czeka, aż dziewczyna go odwiedzi, nie pamiętając, że już była, a on wstydził jej się pokazać
na oczy, przyznając się do bezdomności. Jola wraca do Polski, a Pchełka nadal czeka na
nią i wyobraża sobie ich piękne spotkanie.

You might also like