Professional Documents
Culture Documents
Dokument Bez Nazwy
Dokument Bez Nazwy
Nie wiedział jaka wielka była ta ryba. Nie wiedział, że złowił cztero metrowego marlina.
Szarpał się z nią parą dni. Nie mógł jej wciągnąć na łódź od razu, ponieważ była ona za
mała na tak ogromną rybę. W końcu udaje mu się
okiełznać marlina i przywiązuje go do łodzi. Niestety sącząca się krew zwabiła rekiny, które
zaczęły podjadać rybę. Stary sam musiał sobie z nimi radzić. Cały czas podczas tej walki
rozmawiał do siebie. Żałował, że nie ma przy nim chłopca... Lecz niestety rekinów było zbyt
dużo i stary sobie z nimi nie poradził. Kiedy dopłynął do brzegu cała ryba była objedzona,
została sama głowa. Santiago popłakał się ze złości. Tak bardzo chciał coś złowić, tak
bardzo chciał pokazać, że nie jest "salao". Lecz sie nie udało... Ale ludzie go jednak
podziwiali. Mięli do niego szacunek, za to, że uwierzył w siebie i postanowił złowić tak wielką
rybę... Chodź połowy się nie udały, stary był szczęśliwy.
Ale ta książka nie opowiada o starym człowieku, ani o żadnym innym rybaku. Może to wydać
się dziwne, ale powieść "Stary człowiek i morze" opowieda o losie każdego człowieka.
Przypomina, że w ciągu całego życia należy walczyć o swoje dobro. Chodź na nazej drodze
mogą stanąć małe lub duże problemy, w przypadku tej książki były to rekiny, to nie należy
tym się przejmować. Trzeba iść dalej przed siebie!!!!