Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 2

IMRAK

Pracując w Middenheim jako „nowa profesa” nie było najgorzej. Co prawda nie mogłes odłożyć za
bardzo kasy ale starczyło na bieżące wydatki. Mimo to spotkało Cię kilka perełek. Jako to krasnolud
opowiadałeś o swoich poczynaniach i podbojach, na dwodód pokazując jajo które ze sobą nosisz.
Skutkowało to tym,. Że po kilku dniach przyszło do Ciebie kilku bardzo zacnie ubranych jegomościów
w różnobarwnych jednolitych szatach. Zaproponowali Tobie, że odkupią to jajo bez targowania za 50
zk – cene podbiją do 100. Wyczuwaja w nim magiczny potencjał a krosanoludom nic po takim
artefakcie dlatego są w stanie zaoferować złoto. Ewentualnie jakąś magiczną broń.

Albrecht, Twoja niecodzienna uroda nie uszła bez echa. Gdy tylko się zadomowiłeś, dostałeś
propozycje pracy w salonie fryzjerskim, masz świerze spojrzenie a to to co arystokraci lubią
najbardziej – wyróżniać się. Jeżeli się zgodzisz, dopisz sobie 10+k6 zł koron
Rzuć Koscią, 25% - O Twojej niecodziennej i niekonwencjonalnej metodzie strzyżenia usłyszał
burmistrz dzielnicy rzemieślniczej Teodorus Haircut, wysłał Tobie zaproszenie wraz z osobami które
reflektujesz na poczęstunek i omówienie kilku intratnych interesów. Oczekuje Twojej odpowiedzi.

Melion, Tyniestety nie zostałeś za miło przyjęty w tych okolicach ze względu na swój szpetny wygląd
– odpisz sobie na stałe -5 od ogd.
Elf wyglądający tak jak Ty nie może wróżyć nic dobrego.. Ale to ma tez swoje dobre strony. Nie wiesz
jak i nie wiesz gdzie zacząłeś obracać się w półświatku i również dostałeś propozycje za swoje jajo.
Proponują Tobie 35 zk albo dług wdzięczności u Mocarnego Markusa – herszt tutejszej gildii złodzieji.

Pewnego wieczoru gdy wracales do swojego pokoju zobaczyłeś na ścianie coś jakby grafiti
przedstawiające kobiete o obfitym 3cycowym biuście.. Tak długo się w nią wpatrywałeś że już zaczęło
się Tobie wydawać że poruszyła się, łapiąc swoje jędrne piersi i zaczynając je… bum.. poczułeś ostry
ból w okolicach potylicy…obudziłeś sieę po chwili, szybki chek out i.. uf.. wszystko miałeś.. grafiti na
ścianie zniknęło.. wróciłes do siebie i pochylając się nad balą z wodą.. zauważyłeś że masz znamie
przy prawym oku, sierp z dwoma ogonkami….. – dopisz sobie w cechach szczególnych

Dodatkowo, miałeś spotkanie u Mocarnego Markusa, w sprawie intersów.


On siedział za biurkiem Ty stałeś. Markus zaproponował Tobie inwestycje w jego nowo otwierany
sklep z orientalną odzieżą. Doskonale zna się na modzie i wie że w niedługim czasie to będzie intratny
interes. Proponuje Tobie udziały pół na pół. On znajduje lokal, dba o obsadę i pracowników,
potrzebuje jednak inwestora w karawany które będą zaopatrzać ów sklep w tekstylia. 200 koron,
bądź złotych monet. Jako wspólnik 50/50 o wszystkim będziecie decydowac wspólnie do momentu
kiedy jesteś na miejscu, w momencie kiedy wyruszysz stąd, bądź Markus opuści meiścine
samodzielnie będziecie podejmować decyzję. Dodatkowo cała jego banda będzie pomocna Tobie w
tych interesach. Pytanie czy wchodzisz. Jeżeli tak w najbliższym czasie się do |Ciebie odezwie by
pokazać lokal i dopiąć umowę.

Farnoth, zakręciłes się w dokach zasięgając informacji to tu to tam i… rzut kością na OGD.
Nie udany i nic się nie dowiedziałeś, żyłeś spokojnie bez adrenaliny, gdzieniegdzie dochodziły Cię
słuchy o szybkich pieniądzach w podziemnej arenie prowadzonej przez gildie złodzieji ale nie
wzbudzałeś zaufania by ktokolwiek cokolwiek Tobie powiedział.

Udany.
Przez te kilka miesięcy dowiedziałeś się o łatwym zarobku. Zarabiasz tyle ile ryzykujesz. W pewnej
części kanałów Middenheim SA organizowane pojedynki z mutantami. Łatwa kasa, o ile się wygra.
Cieżko się tam dostać, praktycznie nikt nie chce z przyjezdnymi na ten temar rozmawiać, ale będąc w
dokach nie raz i nie dwa widziałeś jak różni mutanci, czy to ludzie z ułomnościami, czy zwierzęta
spoczwarzone czy nawet zwierzobestie były przerzucane ze statków i wywożone powozami w
centrum miasta. Doskonale wiesz że całym przedsięwzięciem zarząca osoba nazywana Mocarny
Markus, jego konszachty sięgają tak daleko i ma takie wpływy że nawet lokalne władze są
przekupione. Kolejną rzeczą którą spotkałeś to były listy gończe.. a jeden, pokazywał łudzacą
podobną osobę.. do…czarodzieja którego poznaliscie jako Dhar.

Leopold, czas bez Twoich towarzyszy był dla ciebie naprawdę ciężki.. czułeś na sobie setki spojrzeń,
każdy osądzający i pogardliwy, na pewno wzbudzałeś odrazę i obrzydzenie.. dodatkowo nie dało się
chodzić za dnia po tym mieście, wszędzie były konie i ich ekstrementy.. no właśnie.. może to jest to?
Zahaczyłes się jako łajno czyściciel, wychodziłes w nocy, kiedy nikogo nie było na uliczkach, kiedy
konie były pochowane i sprzątałeś ulice zamiatając ekstrementy do studzienek ściekowych. Dzieki
temu miałeś glejd wystawiony przez naczelnika strażników do poruszania się swobodnie w nocy.
Dodatkowo odkąd Farnoth wlał w Ciebie to dziwne coś z fiolki czujesz się.. cały czas nienasycony..
jedzenie Cię nie syci, napoje nie chamują pragnienia a kobiety.. czy też.. zwierzęta… eh..jakby życie
powoli traciło barwy.. Dodatkowo złapałeś się na tym że czasami przebywając blisko niektórych
możniejszych osób strasznie dzwoni tobie w uszach, język cierpnie, dłonie się pocą a wzrok robi coś
dziwnego jakby przyciemniał obraz, ale dana osoba się rozjaśniała.. gdy znika Tobie z oczu wszystko
wraca do normy.. Jednym co Cię pociesza to to ze zaprzyjaźniłeś się ze szczurkiem który zamieszkuje
twoją spelune. Tak go oswoiłes że praktycznie potrafi wykonać najprostsze polecenia jak siadaj,
zdechł szczur czy przynieś. Często przesiaduje Tobie w spodniach, nie koniecznie w kieszeni…

You might also like