Download as docx, pdf, or txt
Download as docx, pdf, or txt
You are on page 1of 6

Dopóki gwiazdy zejdą i dopóki

We wsi kur pierwszy zapieje,


Opowiem tobie, a ty dla nauki
Opowiedz innym me dzieje.

Słowami Adama Mickiewicza z ballady “To lubię”, chcę rozpocząć swoją wypowiedź ustną.
Na przełomie 1821-1822 roku młody poeta - Adam Mickiewicz przygotowuje swój pierwszy tomik
poetycki, który następnie zostaje wydany w Wilnie w księgarni Józefa Zawadzkiego. Początkowo ma on
zawierać ballady, romanse i dwie części “Dziadów”. Jednak cenzura nie dopuściła wydanie dramatu o treści
religijnej, więc później wydany tomik “Poezji” zawierał zbiór utworów pod tytułem “Ballady i romanse”,
które stały się wielkim manifestem romantyzmu polskiego. Na łamach prasy na początku XIX wieku
ukazywały się tłumaczenia ballad poetów angielskich i niemieckich, między innymi Schillera, Bürgera, a
szczególną rolę odegrała ballada szkocka. Na polskim gruncie, ballada także miała poprzedników, czyli
dumę, pieśni sentymentalne, pieśni gminne. To z nich przeradzała się ballada w taką formę, którą osiągnęła
w twórczości Mickiewicza. To, co stworzył poeta było czymś wyjątkowym w polskiej literaturze. Historia
Świtezi, opowieść o strzelcu uwiedzionym przez rusałkę, żartobliwa powiastka o pani Twardowskiej i
przejmująca ballada o rybce. Obok motywów dramatycznych i tragicznych występują humorystyczne, na tle
obrazów przyrody pojawiają się przedziwne duchy i zjawy, a wszystko nasycone jest prawdziwą poezją.
Badacz Ireneusz Opacki w Słowniku literatury polskiej XIX wieku zauważa dynamiczność ballady, pisze,
że ballady Mickiewicza mają cechy ballady romantycznej. Czyli zwraca uwagę na dramatyczność formy,
dialogi, liczne monologi, a tłem są wydarzenia niezwykłe i cudowne. Ważną i specyficzną funkcję pełni
narrator – jest pozornie naiwnym, wciela się w postać detektywa, który z biegiem akcji wraz z czytelnikiem
odkrywa kolejne tajemnice.
Przez lata badacze polskiej literatury toczyli spór, czy „Ballady i romanse” można rzeczywiście nazwać
cyklem. Z jednej strony padały głosy, iż wybrane przez Mickiewicza czternaście utworów nic ze sobą nie
łączy, są różne pod względem formy, budowy, jak i tematyki oraz nastroju. Chcę odwołać się do badaczki
Marty Piwińskiej, która według mnie bardzo trafnie pisze, że ballady są cyklem, ponieważ jak udowadnia
Piwińska “Na myśl o cykliczności naprowadza Pierwiosnek, gdzie białawy Kwiatek obiecuje, że jeśli
zostanie «wpleciony do wianka», «wianek to będzie nad wianki»”. Właśnie w wianku badaczka dopatruje
się klucza do poprawnej interpretacji zamysłu Mickiewicza. Wiadomo, że wianek ma budowę kolistą,
podobnie jak i idealny cykl. Aby teza się sprawdziła, wianek musiałby pojawić się nie tylko w pierwszym,
ale i ostatnim utworze cyklu, aby były one możliwe do „powiązania”. Właśnie w „Dudziarzu” widzimy
pasterkę, która akurat plotła wieniec. Należy także zauważyć, że wianki pojawiają się również w innych
balladach Mickiewicza: „Świteziu” „Świteziance” „Kurhanku Maryli „To lubię” i “Lilijach”: Jak widać,
element ten powraca wielokrotnie na przestrzeni całego cyklu.
Również Piwińska zwraca uwagę na inny istotny symbol pojawiający się w cyklu, jest nim biel. Mamy
przecież tu białe kwiaty: pierwiosnki, lilie, cyprysy. A w europejskim kręgu kulturowym biel symbolizuje
czystość, niewinność, świętość i światło. Białe są również suknie zmarłych, ich twarze i dłonie. Białe są
upiory, a także tafla jeziora Świteź. Żaden inny kolor nie pojawia się tyle razy w „Balladach i romansach”.
Ponadto obecność białej barwy niemal zawsze oznacza w cyklu wydarzenie niesamowite, tajemnicze,
nadprzyrodzone i groźne. Jedno wydaje się pewne: w świecie „Ballad i romansów” białych kwiatów nie
wolno dotykać ani zrywać.
Na przykład inny badacz literatury - Czesław Zgorzelski wyróżnia wśród dzieł kolejną grupę. Oto grupa
utworów «rusałczanych»: „Rybka”, „Świteź” i „Świtezianka”. Kolejną grupę stanowią utwory ukazujące
interwencję diabła ponadto opisując różne jego portrety. W „Pani Twardowskiej”, za sprawą narratora,
poszedł w kierunku groteski. Z drugiej strony, w „Tukaju”, jest zupełnie inaczej – diabeł ukazany został
jako podstępny kusiciel. Także Zgorzelski najzwięźlej podzielił ballady cyklu, pisząc, że Mickiewicz na
początku, w środku i w końcu zamieścił wiersze, w których najsilniej dźwięczała nuta wypowiedzi
osobistej: to są „Pierwiosnek”, „Kurhanek Maryli” i „Dudarz”. Dalej przodujące miejsce wypadło balladzie
„Romantyczność”. Resztę ballad podzielił na dwie grupy: rusałczaną, osnutą wokół „Świtezi” i żartobliwą,
w skład której prócz „To lubię”, „Pani Twardowskiej” i „Tukaja” włączył także opowieść przełożoną z
Schillera: „Rękawiczkę”. Oba cykle zamknął balladami, które uważał za najcenniejsze osiągnięcia
artystyczne: pierwszy „Powrotem taty”, drugi zaś – „Liliami”.
Ponadto możemy w cyklu odnaleźć ballady, których bohaterzy stają oko w oko z postaciami upiornymi. O
ile w „To lubię” narrator żartobliwie opowiada o swoim spotkaniu z duchem, to w „Lilijach” jest już
zupełnie inaczej. W drugiej balladzie panuje przejmujący nastrój grozy. Wieje w tej balladzie tragizmem
najwyższego pojęcia sprawiedliwości.
Badaczka Alina Witkowska natomiast pisze, że opowieści przekazywane przez dusze są nośnikiem
moralności ludowej. Podkreśla, że to właśnie odróżnia ballady Mickiewicza od ballad jego filomackich
kolegów (Czeczota i Zana). Mickiewiczowska ballada ma wskrzesić prawa natury, prawa praojców, gdzie
folklor jest narzędziem, a nie celem. Ale ludowość ballad nie polega na tym, że temat ich wzięty jest z
wierzeń ludowych. Ich sens wyraża się inaczej. Ballady odsłaniają poglądy i przekonania ludu na temat
dobra i zła, rozwijają zasady moralne. Głoszą one na przykład, że za popełnioną zbrodnię musi spotkać
zasłużona kara. Należy także stwierdzić, że z ludowym spojrzeniem na rzeczywistość szedł w parze
charakterystyczny dla twórczości Mickiewicza język. Akurat ta własność wniosła do literatury nowe
wartości pospolite, regionalne, wzięte z mowy potocznej. Pod tym względem Mickiewicz dokonał
rewolucyjnego zwrotu w stosunku języku klasyków.
Inną rewolucję możemy uświadomić sobie w balladzie „Romantyczność”, gdzie Adam Mickiewicz
deklarował: „Czucie i wiara silniej mówi do mnie - niż mędrca szkiełko i oko”. Tymi słowami więcej
zaufania autor okazuje uczuciom niż sprawdzalnej wiedzy, a tym samym przyznając poezji wyższe
stanowisko w świecie uczuć niż nauce. Nie wyrzekał się poznania rozumowego, ale poszukiwał innych dróg
porozumienia z ludem. Mickiewicz był prawodawcą polskiej ballady, jej tajemniczej scenerii, bogatej
ludowej fantastyki i nastrojowości. W takiej scenerii dotykał prawd żywych, którym daje wiarę lud. Nie
odwoływał się jednak poeta wprost do folkloru, jedynie stylizując ballady na pieśni ludowe. Były one
przede wszystkim manifestacją nowego światopoglądu artystycznego.
Podsumowując możemy powiedzieć, że świat przedstawiony w balladach staje się wyrazistą dokumentacją
nowego prądu intelektualno-kulturowego, opartego na wierze w rzeczy dziwne, przeczące zdrowemu
rozsądkowi. Prąd ten pokazuje złożoność natury, której nie można poznać inaczej jak za pomocą serca i
czucia, wartości przynależnych jedynie prostemu ludowi. Natura w ludowym spojrzeniu jest bezwzględna i
sama wymierza sprawiedliwość. Sama ballada jako gatunek synkretyczny stoi na pograniczu epiki i liryki.
Posiada charakterystyczną dla epiki fabułę, która zazwyczaj zawiera elementy tajemniczości i jest
zdominowana przez jedno, szczególnie ważne wydarzenie. Epicka jest w niej również narracja, do której
włączone zostały dialogi typowe dla dramatu. Narrator w balladach należy do świata ludowego, zna bowiem
realia, w jakich mają miejsce zdarzenia.
Kiedy powstały, gdzie i kiedy zostały wydane? Kim był Mickiewicz?
Powstały na przełomie 1819 i 1822 roku, a następnie w Wilnie w księgarni Józefa Zawadzkiego zostały
wydane w czerwcu 1822 roku. Na kartce tytułowej był przedstawiony aniołek grający na lutni. Właśnie
wydanie tomiku poezji zapoczątkowało polski romantyzm, czyli taką zmianę opisywanych motywów. Cały
ten tomik został dedykowany przyjaciołom na pamiątkę szczęśliwych chwil przyjaźni, a jeden egzemplarz
został podarowany dla Maryli Wereszczakówny W tych latach Mickiewicz pracował jako nauczyciel w
Kownie, wykładał historie i literaturę w szkole. W latach późniejszych w wydaniu petersburskim 1829 roku,
dodał do tomiku 3 ballady Renegat Czaty i Trzech budrysów.
W jaki sposób łączył geografię z historią i fantastyką?
Tłem przedstawionych wydarzeń jest fantastyczna przyroda. Na jej podstawie i odbywają się wszystkie
akcje. I tutaj już fantastyczna przyroda łączy się z kontekstem historycznym i geograficznym. Historię
widzimy w balladzie Świteź, ponieważ są opisywane wojny z Rusią przy dziejach Mendoga, w liliach jest
wymieniana postać Bolesława Śmiałego który także jest prawdziwą postacią historyczną. A geografia
znajduje siebie w opisach łąk, pól, jeziora Świteż i całej rodzinnej strony Mickiewicza, czyli Nowogródka.
Występują także inne nazwy miejscowości np. Płużyny, Ruta, Tuhanowicze.
Zaskoczenie, groza, cudowność jako cechy ballady
Początkując nową epokę, Mickiewicz wniósł różne cechy, które użył w swoich balladach. Czyli
zaskoczenie, groza, cudowność, tajemniczość, fantastyka. To wszystko możemy odnaleźć w twórczości
Mickiewicza.
Grozę zauważamy w obrazach pełnych napięcia dramatycznego. Na przykład w liliach, gdy w drzwiach
cerkwi staje upiór zmarłego męża. W tym wypadku widzimy także i zaskoczenie, ponieważ nikt nie
oczekiwał czyli zdziwił się i zaskoczył się tym.
A cudowna w balladach została przyroda. Opisane jezioro, gwiazdy, kwiaty, przedziwne rusałki to wszystko
opis przyrody z utworów Mickiewicza.
ŚRODKI ARTYSTYCZNE
Porównania zbladła jak chusta
Metafory Cerkiew zapada w głąb
Epitety zbrodnia niesłychana, chłopiec młody
Anafory, czyli powtórzenia Jak pan leży głęboko; Jak pan leży głęboko
Wykrzyknienia Jadą, jadą panowie, Nieboszczyka bratowie!
Retoryka Lecz kto weźmie? Kto straci?
Czy wierzy w duchy? Jak zmienia się pogląd?
Myślę, że autor wierzy w duchy, ponieważ utwory są pełne mistycyzmu, który jest nawet jednym z haseł
romantyzmu. A także Mickiewicz w Paryżu należał do organizacji, czyli koła Towiańskiego, które właśnie
polegało na takiej mistyce. Także w młodości Mickiewicz lubił spacerować po cmentarzach w poszukiwaniu
jakichś duchów. Takim sposobem przeniósł to wszystko do swoich utworów. A jego pogląd na zjawiska
fantastyczne zmienia się w każdym utworze. Na przykład w Świteziu odczuwamy grozę, a już w pani
Twardowskiej rozumiemy to jako żart i zabawę.
Powrót do natury
Ballady są pełne uroku płynącego głównie z pięknych obrazów przyrody, które zostały napełnione
tajemnicami, mistyką i grozą. I jak najbardziej tematykę natury możemy odnaleźć w każdym utworze ballad
i romansów Mickiewicza. Przyroda nie przeszkadza toczącej się akcji, a tylko ją dopełnia swoją atmosferą i
dramatyzmem.
Poznawalność, ład, prawa
Myślę, że świat nie jest poznawalny, ponieważ poznanie czegoś kojarzy się z nauką, a to już jest poprzednia
epoka, czyli oświecenie. A Mickiewicz sprzeciwił się właśnie temu racjonalnemu poglądowi i dużo uwagi
poświęcał uczuciom i detalizowanym opisom, ponieważ nie wszystko można wyjaśnić rozumem, należy
także i czuć.
Myślę także, że ład nie panuje w świecie ballad i romansów, ponieważ ciągle bohaterów napotyka jakaś
groza.
W tym opisanym świecie rządzą prawa moralne, głoszą, że za popełnioną zbrodnię będzie czekała kara, a
człowiek wobec natury jest bezsilnym.
MORALNOSC NATURY
Moralność natury to taka problematyka winy i kary. I najbardziej to zauważamy w balladzie rybka, gdzie
mąż z żoną zostali zamienieni w głazy. W świteziance dusza strzelca jęczała pod modrzewiem, ponieważ
chłopiec nie był wiernym dziewczynie. A w liliach, gdy pani zabiła pana w zakończeniu ballady cerkiew
zapadła pod ziemię i takim sposobem została ukarana główna bohaterka.
NIEJEDNOZNACZNOSC
Na przykład w balladzie lilie, gdy pani zabiła pana, bohaterka poczuła samotność i winę za popełniony
grzech. Tutaj i akcentuje się wątpliwość i niejednoznaczność bohaterki. Także i Karusia z romantyczności
jest taką obłąkaną, dziwną dziewczyną, ale tak naprawdę cierpi miłość do umarłego ukochanego.
PRAWDY ZYWE
Prawdy żywe to prawdy moralne, czyli te, które Mickiewicz czerpał z ludowości. A prawdy żywe to właśnie
czucie i wiara, a nie racjonalizm z rozumem. W końcu ballady romantyczność mówi słowa „miej serce i
patrzaj w serce”.
PRZECIWNE POGLADY
Mickiewicz napisał romantyczność przeciwko poglądom klasycystycznym, czyli pochodzącym z
oświecenia. Jako konkretną postać możemy wyróżnić Jana Śniadeckiego, profesora i wykładowcy Adama
Mickiewicza. Właśnie dla niego Mickiewicz starał się udowodnić, że nie wolno wszystkiego wymierzać
miarą nauk, a w sposób przeciwny należy słuchać swoje serce i gardzić się swoimi uczuciami.
Zależność z ludowością, czego poszukiwał w ludowości
Mickiewicz szukał wiary i sprawiedliwości w wierzeniach ludowych. Właśnie nimi opierał się pisząc
ballady. W utworach mówi wypowiedzi od imienia całego ludu. Mickiewicz w zbiorze utworów przedstawił
świat nietypowy dla współczesnego czy ówczesnego człowieka. Świat jest zupełnie inny, gdzie działają
prawdy moralne, czerpane z moralności ludowej. Opisane nimfy i inne postacie są przeniesione z legend i
pieśni ludowych. Ballady przekazują takie prawidła na temat dobra i zła i opowiadają nam prawdy moralne.
Sentymentalna duma
Sentymentalizm to termin pochodzący jeszcze z epoki oświecenia. W tym gatunku powracano do natury,
szukano z nią różnych powiązań. Także wyróżniano uczucia bohaterów, opisywana miłość. A także
odwołania się do ludowości. Romanse kurhanek Maryli i dudarz są napisane w tonacji sentymentalnej.
Nieszczęśliwa miłość, nawiązanie do tradycji sielankowej i łączenie natury z uczuciami. W taki sposób i
możemy porównać utwory sentymentalne z balladami Mickiewicza. A duma jest poprzednikiem ballady,
czyli na pewno nosi w sobie cechy ballady mickiewiczowskiej.
Połączenie kultury wysokiej z niską
Użycie wyrazów potocznych, branych z języka białoruskiego świadczy o tej niskiej kulturze. Także niektóre
postacie świadczą o porównaniu wysokiej kultury z niską. Na przykład starzec i Karusia w Romantyczności.
Żart, zabawa literacka
Nie we wszystkich utworach możemy zobaczyć żart, ale na przykład utwór pani Twardowska możemy
traktować jak zabawę literacką, ponieważ występuje w niej dużo hałasu, humoru, absurdu, ironii i ten fakt,
że kobieta wystraszyła nawet diabla nie może nie śmieszyć.
OD TO LUBIE DO LILIJ
Jak mówił jeden z badaczy, wszystkie te utwory, czyli Pani Twardowska To lubię Tukaj są w grupie takiej
humorystycznej. Gdzie nie panuje groza, a bardziej zabawa, humor, absurd i elementy groteski.
Inne utwory Mickiewicza
W balladach i romansach jak i w dziadach, Mickiewicz zwraca się ku prawdom żywym, czyli ku tradycji
ludowej. Właśnie w tradycji ludowej odbywa się obrzęd dziadów. Także występuje charakterystyczny opis
okoliczności, przyrody i mistyki.
Słowacki natomiast w Balladynie także łączy fantastykę z rzeczywistością jak i Mickiewicz w balladach.
Postacie fantastyczne, czyli skierka, goplana, a także motyw sielski, czyli niebogata dziewczyna Alina. A w
końcu Balladynę dostrzega kara za popełnione zbrodnie, więc możemy ujrzeć dużo podobieństw między
dziełami z tego samego okresu.
Balladomania
Balladomania to taka moda, którą zapoczątkował Mickiewicz w romantyzmie. Polegała na kulcie pisania
ballad. Już później nie tylko Mickiewicz pisał ballady, ale także nawet próbował Słowacki oraz przyjaciele
Mickiewicza.
Po balladomanii zostały wydawane parodie na ballady. Na przykład już w epoce współczesnej Broniewski
przekształcił postać ballady i wydał książkę pod tym samym tytułem Ballady i romanse.

Słowacki napisał taką parodię, którą nazwał “Nie wiadomo co”, w niej opisał, że dwaj panowie w nocy
spotkali psa, jego zobaczyli z daleka i sobie rozważali czy to pies czy to bies. Długo stali i rozważali aż ten
pies znikł. Utwór napisany celowo, głupio, bezsensu, taka parodia na ballady Mickiewicza. Należy
stwierdzić, że Mickiewicz ze Słowackim byli w kłótni, więc Słowacki takim sposobem zechciał podżartować,
a nawet i wyśmiać Mickiewicza.

Czym opierała się


Oczywiście opierałam się na ballady i romanse, później na książkę Wacława Borowego O poezji
Mickiewicza. A także babcia zaproponowała mnie książkę Historia romantyzmu polskiego, która jak
najbardziej pomogła. Także korzystałam z materiału, który dala pani

You might also like