Dumnym kiedyś z panowania na naszej planecie dinozaurom też się wydawało, że pełnię władzy

mają na zawsze. Stanisław Tym/Polityka

Pewien skromny warszawski proboszcz – nie podaję nazwiska, bo miałby z pewnością pretensję, że
go reklamuję, w dodatku w lewackim tygodniku – wymyślił nowy gatunek palemki wielkanocnej.
Liturgicznie niesłusznej, czyli takiej, która nie przyjmuje wody święconej. Są to wszystkie palmy
kupione na straganach poza kościołem. Tylko te sprzedawane przez anielskie sklepiki w świątyniach
gwarantują bowiem stuprocentową chłonność. Przypuszczam, że za rok święconą wodę będą
przyjmowały tylko jajka gotowane na tzw. polskim węglu, czyli smrodliwym trującym mule,
zalecanym przez pisowskie Ministerstwo Energii. Metafory a tłumacz przetłumaczy dosłownie

Wielkanoc dla chrześcijan była zawsze radosnym sensem tej wiary. Tegoroczna kojarzy mi się z
ideologiczną ofensywą biskupów i ich rządowych lokajów. Trzeba Polkom pokazać ich miejsce w
ostatniej ławce. Niech rodzą, jak władza rozkaże, za jednorazowe cztery tysiące. Przynajmniej będzie
można ochrzcić i pogrzebać po chrześcijańsku – że zacytuję prezesa. Przecież każde dziecko kiedyś
umrze – przypomnę słowa innego posła z PiS. Łatwo skazać jest kogoś na tortury.

Półtora miesiąca temu prezydent Duda wraz z żoną odwiedził łódzki Instytut Centrum Zdrowia Matki
Polki, który otwarto 30 lat temu. Nie mógł się nachwalić, jaki to nowoczesny szpital, jaka światowa
czołówka. Z dumą przypomniał, że jego wizyta zbiega się z obchodami Międzynarodowego Dnia
Chorego, ustanowionego przez Jana Pawła II. Uczciwie – jak zwykle zresztą – powiedział, że zna
bolączki, które trapią. nie ma dopełnienia. „Niedosyt lekarzy” przede wszystkim. I przeszedł do
drugiego pokoju. Też się zachwycił. Ciekawe, co by było, gdyby poszedł na inne piętro.

Los dinosaurios que una vez se sintieron orgullosos de gobernar el planeta también
pensaron que tenían todo el poder para siempre. Stanisław Tym/Política

Un modesto párroco de Varsovia -no voy a dar su nombre, pues seguramente le molestará que le
haga publicidad, además en un semanario de “maldita” izquierda- ha inventado una nueva especie
de palmera de Pascua. Una litúrgicamente incorrecta, es decir, que no acepta el agua bendita. Se
trata de palmas compradas fuera de la iglesia. Y es que sólo las que venden las tiendas angélicales de
las iglesias garantizan el 100% de absorción. Supongo que dentro de un año los huevos cocidos
aceptarán el agua bendita sólo en el llamado carbón polaco, es decir, el apestoso exudado tóxico
recomendado por el Ministerio de Energía del partido Ley y Justicia.

La Pascua para los cristianos siempre ha sido una ocasión alegre de esa fe. Este año la asocio a la
ofensiva ideológica de los obispos y sus lacayos gubernamentales. A las mujeres polacas hay que
enseñarles su lugar en el último banco. Que den a luz, como mandan las autoridades, por una vez
cuatro mil eslotis. Al menos se podrá bautizadar y enterrar cristianamente, por citar al presidente del
partido. Al fin y al cabo, todos los niños morirán algún día - les recuerdo las palabras de otro diputado
de Derecho y Justicia. Es fácil condenar a alguien a la tortura.

Hace un mes y medio el presidente Duda y su esposa visitaron el Instituto del Centro de Salud de
Madre Polaca en Łódź, inaugurado hace 30 años. No acababa de alabar lo moderno que era, lo
puntero que era a nivel mundial. Nos recordó con orgullo que su visita coincidía con la celebración de
la Hornada Mundial del Enfermo, instaurado por el Papa Juan Pablo II. Con sinceridad -como de
costumbre, por cierto- dijo conocer los problemas con los que se enfrentan. Sobre todo "la escasez
de médicos". Y pasó a la otra sala. También se entusiasmó. Me pregunto qué habría pasado si
hubiera ido a otra planta.
Zobaczyłby wtedy dzieci w zapadających się łóżkach, podartej pościeli i rodziców dyżurujących na
resztkach kulawych krzeseł. To oddział pediatryczny ICZMP, który podlega bezpośrednio ministrowi
zdrowia. Lodówki ciekną, brakuje termometrów i ciśnieniomierzy. Wszystkiego brakuje. Są tylko
śmieci, ale koszy na śmieci nie ma. Nie ma też Beaty Szydło, która powinna stać w oknie i krzyczeć do
wszystkich: Te pieniądze wszystkim nam się należały za uczciwą, wytężoną pracę.

Zdeterminowani rodzice w końcu jedną ręką machnęli na rząd, a drugą sami zorganizowali zbiórkę
pieniędzy na załatanie dziur i czarnej rozpaczy. Wtedy czynnie włączyła się wicedyrektorka szpitala
CZMP i ogłosiła, że na łóżka zbierać nie trzeba (niczego nie zmyślam, cytuję uczciwie za „Wyborczą”),
bo zamówiła je w Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. „Mamy odpowiedź, że dostaniemy 200
łóżek oraz fotele do spania dla rodziców” – dodała. No i okazuje się, że jak trwoga, to nie do
biskupów, tylko do Owsiaka. On nie musi oglądać polskich szpitali, żeby wiedzieć, jak bardzo im brak
pomocy. Prezydent Duda łódzki szpital obejrzał i to wszystko, co mógł dla niego zrobić.

Dumnym kiedyś z panowania na naszej planecie dinozaurom też się wydawało, że pełnię władzy mają
na zawsze. I wtedy zdarzyło się coś, co zdarzyć się w zasadzie nie powinno. Kosmiczny przypadek – w
Ziemię rąbnęła asteroida. Śmiercionośny pył wzniósł się nad całą planetą. Przestało do niej docierać
ciepło słońca. Wymarło trzy czwarte wszystkich gatunków roślin i zwierząt. Jeśli chodzi o dinozaury,
uważa się, że pierwszy wymarł cały ich episkopat.

Entonces veía niños en camas desplomadas, sábanas destrozadas y padres guardanos hijos en restos
de sillas cojas. Esta es la sala de pediatría del ICZMP, que depende directamente del Ministro de
Sanidad. Las neveras tienen fugas, faltan termómetros y tensiómetros. Falta de todo. Solo hay
basura, pero no hay papeleras. Tampoco está Beata Szydło, que debería estar asomada a la ventana y
gritar a todo el mundo: Todos merecíamos este dinero por nuestro trabajo honrado y duro.

Finalmente, unos padres decididos atacaron al gobierno con una mano y con la otra organizaron ellos
mismos una recaudación de fondos para tapar los agujeros y la negra desesperación. Fue entonces
cuando la subdirectora del hospital CZMP se implicó activamente y anunció que no era necesario
hacer colectas para camas (no me estoy inventando nada, cito honestamente según el "Wyborcza"),
porque las había encargado a la Gran Orquesta de Caridad de Navidad. "Hemos recibido la respuesta
de que conseguiremos 200 camas, así como sillas para dormir para los padres". - añadió. Y así resulta
que si está preocupado, no es por los obispos, sino por Owsiak. No necesita ver los hospitales polacos
para saber cuánto les falta ayuda. El presidente Duda vio el hospital de Łódź y eso es todo lo que
pudo hacer por él.

Los dinosaurios, antaño orgullosos de gobernar el planeta, también pensaron que tenían todo el
poder para siempre. Y entonces ocurrió algo que nunca debería haber sucedido. Una coincidencia
cósmica: un asteroide chocó contra la Tierra. Polvo mortal se levantó sobre todo el planeta. El calor
del sol dejó de llegar. Tres cuartas partes de todas las especies vegetales y animales se extinguieron.
En cuanto a los dinosaurios, se cree que todo su epifiton se extinguió primero.