Download as pdf or txt
Download as pdf or txt
You are on page 1of 74

1

Przywitajmy się
I PO GADA J MY

Dżem doberek!

Wybacz, ale uwielbiam to przywitanie, więc musiałam je tutaj zawrzeć. Mam


nadzieję, że właśnie teraz się uśmiechasz!

Z tej strony Julka z OgarniamSię i to właśnie ja dostałam za zadanie przywi-


tać Cię w tym miejscu i wytłumaczyć, co właśnie teraz masz przed sobą. Jednak
najpierw chciałabym Ci podziękować – za Twoje zaangażowanie, chęć poznania
tego książkoplanera i bycie częścią wspaniałej społeczności Ogarniaczy i Ogar-
niaczek.

DZIĘKUJEMY! 💚
Oczywiście nie udałoby się stworzyć tego książkoplanera, gdyby nie reszta na-
szego wspaniałego Zespołu, który, pozwól, że pokrótce Ci tutaj przedstawię –
należy im się za ogrom pracy włożony w przygotowanie tych treści.

1
Spis treści

10 rzeczy, które sami chcieliśmy wiedzieć przed studiami____________________ 7

Co warto ogarnąć w pierwszym tygodniu na uczelni_________________________ 14

Harmonogram semestru - szablon do druku_________________________________ 19

Checklista - szablon do druku________________________________________________ 21

Plan zajęć dla studentów dziennych - szablony do druku_ ___________________ 22

Plan zajęć dla studentów zaocznych - szablony do druku____________________ 24

Jak pisać e-maile do prowadzących?_ ________________________________________ 26

Pakowanie - krótki poradnik__________________________________________________ 30

Lista rzeczy do zabrania z domu - szablon do druku__________________________ 32

Pakowanie na wyjazd - szablon do druku_____________________________________ 37

Co warto kupić w Ikea?_______________________________________________________ 40

Jak kupować w Ikea, aby nie wziąć wszystkiego?_____________________________ 50

Lista zakupów IKEA - szablon do druku______________________________________ 52

Co warto kupić w innych sklepach?___________________________________________ 53

Zakupy do domu - szablon do druku_ ________________________________________ 58

Jak żyć ze współlokatorami?__________________________________________________ 60

Studenckie zniżki - gdzie wykorzystać?_______________________________________ 63

Przydatne studenckie aplikacje_ _____________________________________________ 64

Słowniczek studenta_ ________________________________________________________ 67

2
ADA
Specjalistka ds. marketingu internetowego - to właśnie spod
jej rąk i z jej głowy wychodzą wszystkie akcje oraz kampanie,
posty, e-maile oraz pomysły na zdjęcia! W 2020 roku została
magistrem psychologii, a w 2021 ukończyła studia podyplo-
mowe z psychologii śledczej w praktyce procesowej i opera-
cyjnej.

DOMINIKA
Ogarniaczka spraw operacyjnych - logistyki, strony interneto-
wej, a także czuwająca nad kontaktem z naszymi Klientami . ❤
Filolożka angielska, miała także półroczny romans z filologią
włoską, ale wybrała naukę języka na własną rękę. Obecnie
studentka mediów społecznościowych w zarządzaniu na UJ.

MAGDA H.
Ogarniaczka od spraw researchu, specjalistka od tworzenia
nowych produktów i ulepszania tych starszych. Niedawno
się obroniła i ukończyła studia na kierunku komunikacja wi-
zerunkowa ze specjalnością branding. Na studia magisterskie
wybiera się do Warszawy.

JULKA
Ogarniaczka ds. współprac z influencerami oraz wsparcie
kreatywne naszej marketingowej guru Ady. Mistrzyni chwy-
tliwych haseł i tworzenia e-maili, dzięki czemu wcześniej zaj-
mowała się również naszymi Klientami. Poza pracą w Ogar-
niamSię studiuje logistykę, ale jej zainteresowania zawodowe
poszły w nieco innym kierunku. 🤣

PAULINA
Oficjalnie młodsza specjalistka do spraw mediów społecz-
nościowych, a nieoficjalnie specjalistka od memów na każdą
okazję. Ogarnia wszystko, co wiąże się z naszym kontem na
Tiktoku, a w międzyczasie kończy studia na kierunku kultura
i praktyka tekstu: twórcze pisanie i edytorstwo.

3
Daj się poznać!
Okej, skoro już wiesz, kim jesteśmy, to teraz nadszedł moment, żebyśmy my
poznały Ciebie. Śmiało, napisz poniżej coś o sobie!

Dzięki!

Teraz już oficjalnie możemy przywitać Cię w tym jakże wypełnionym studencką
magią książkoplanerze – możliwe, że jeszcze jej nie czujesz, ale już my z dziewczy-
nami zatroszczymy się, abyś znalazł/a tutaj cząstkę wartościowych treści idealnych
dla siebie.

4
Panie i Panowie,
OTO N A S Z KS I Ą Ż KO PL AN ER !
To chyba dobry moment na to, żeby powiedzieć Ci, o czym właściwie będzie ten
książkoplaner. Stworzyłyśmy go z niezwykle prostym, ale wymagającym zamy-
słem – chcemy ułatwić Ci wejście w studencką codzienność. Same wiemy, że
nie jest to łatwy moment. Najpierw stres związany z maturami, później cały dłu-
żący się proces rekrutacyjny (zakończony pomyślnie lub nie). I tu już na wstępie
pragniemy zaznaczyć myśl, która jest ogromnie ważna: studia w żaden sposób
Cię nie definiują. Ada dalej wytłumaczy Ci, o co dokładnie nam chodzi, więc czy-
taj uważnie. Kiedy już uda Ci się dostać na studia, czeka na Ciebie masa formal-
ności (jupiii, biurokracja górą!), poszukiwanie miejsca do zamieszkania w ciągu
najbliższych kilkunastu miesięcy, zderzenie z nową rzeczywistością i masa in-
nych, często niełatwych, sytuacji. Kto nigdy nie tęsknił za domem i obiadkami
czekającymi na stole, niech pierwszy rzuci kamieniem (uwierz, nikt by nie rzu-
cił). Tęsknota i trudniejsze chwile są tutaj normalne! Tak samo jak to, że czujesz
je na zmianę z ekscytacją, poddenerwowaniem czy ciekawością.

Niedługo zmierzysz się z czymś kompletnie nowym, do czego w 100% nie da


się przygotować. Nie będziemy ściemniać – studia to niełatwy czas, ale my pra-
gniemy ułatwić Ci początki. Takie zadanie sobie postawiłyśmy i wywiążemy się
z niego najlepiej jak potrafimy, masz moje słowo!

Chwila, chwila – prawimy Ci tutaj morały jak stare ciotki, a miałyśmy dać znać,
co znajdziesz w tym książkoplanerze. 🙈
Przede wszystkim na stronach tego książkoplanera przekażemy Ci masę przy-
datnych informacji, które same chciałybyśmy wiedzieć przed studiami – zaczy-
nając od naszych mądrości, idąc przez załatwianie formalności, aż po zakupy,
pakowanie, życie współlokatorskie czy słowniczek (tak, tak, studenci używają
słowników – obiecujemy, że ten będzie fajny i przydatny). Oczywiście nie myśl,
że wszystko zdradzimy już na wstępie. O nie, nie – liczymy, że będziesz mieć
frajdę z odkrywania poszczególnych stron przynajmniej w połowie tak dużą,
jak my miałyśmy podczas ich tworzenia. Postarałyśmy się, aby cała zawartość

5
książkoplanera była jak najbardziej przejrzysta, pomocna i ciekawa.

Całą wiedzę teoretyczno–praktyczno–wspierającą dopełniłyśmy czymś, co


chyba wychodzi nam najlepiej – szablonami, które pozwolą Ci lepiej ogarnąć
wszystkie niezbędne rzeczy.

Po tym przydługim, ale mam nadzieję fajnym wstępie, oddaję Cię w ręce
dziewczyn i trzymam kciuki, żeby to, co tutaj znajdziesz, spełniło zadanie,
które sobie wyznaczyłyśmy.

MAMY NADZIEJĘ, ŻE Z NAMI WYCZARUJESZ SOBIE NAPRAWDĘ


MAGICZNY, STUDENCKI CZAS!

6
10 rzeczy,
KTÓRE SAMI CHCIELIŚMY WIEDZIEĆ PRZED STUDIAMI

Cześć, tu Ada. Coś tam mogłaś już o mnie słyszeć, jeśli faktycznie śledzisz nasze
profile w mediach społecznościowych trochę dłużej. Ale jeśli nadal jestem dla
Ciebie trochę w takim „trybie incognito” (czytaj: coś tam robię, coś tam działam,
ale w sumie nic nie wiadomo), to pozwól, że trochę bardziej nakreślę sprawy,
w których czuję się po prostu dobrze!

Uwielbiam tematykę samodbania, samomiłości i ogólnie pojętego self-care.


Jest to dla mnie bardzo ważna dziedzina życia, bo sama do pewnych rzeczy
doszłam… rok temu. A studia skończyłam w 2020 roku. ❤
Więc, jak widzisz,
na wiele spraw potrzebowałam więcej czasu niż 5 lat studiów magister-
skich. Dlatego chcę, abyś sam/a poznał/a te prawdy (nie)objawione, które tak
naprawdę są moimi przemyśleniami i wnioskami z moich lat edukacji. ❤❤

1. NIE MUSISZ BYĆ NAJLEPSZY/NAJLEPSZA

Może to dość banalne i często powtarzane stwierdzenie, ale bardzo prawdzi-


we! Nie musisz być najlepszy/najlepsza, zwłaszcza, gdy ktoś przelewa na Ciebie
swoje niespełnione ambicje. Jeśli sam/a postawisz sobie za cel posiadanie sty-
pendium, samych dobrych ocen, zaliczeń na piątki czy aktywny udział w kołach
naukowych, to naprawdę pół biedy, ale w momencie, gdy poprzeczkę stawiają
Ci Twoi bliscy lub społeczeństwo – cytując muzycznego klasyka, czyli Dodę
– „Nie daj się”.

Ciągłe dążenie do bycia idealnym to, moim zdaniem, prosta droga do niedo-
strzegania fajnych rzeczy w życiu. Ile razy sama próbowałam stać się najlepsza?
Ile razy chciałam mieć celujące wyniki? Ile nocy zarwałam, aby tylko nauczyć się
na 5? Wiele. Czy żałuję? Oczywiście.

Studia są dla nas, a nie my dla nich. Mamy wyciągnąć z nich wiedzę i doświadcze-
nie (nie tylko zawodowe, ale także życiowe!), a nie stres, presję bycia idealnym

10 rzeczy, które sami chcieliśmy wiedzieć przed studiami

7
i zszargane nerwy. Dlatego moja rada jest prosta: nie goń za perfekcjonizmem,
bo jest to droga, która nigdy się nie skończy i często może nas powoli osłabiać.

2. STUDIA RÓŻNIĄ SIĘ OD LICEUM

Zaskoczona? Może i Nobla za to nie dostanę, ale już Ci wyjaśniam, co mam na


myśli! Przed pójściem na studia sama nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo
różnią się one od szkoły średniej.

Pierwsza, i według mnie zasadnicza, różnica jest taka, że jesteś traktowana jak
dorosły człowiek i to Ty ponosisz odpowiedzialność za swoje czyny, niedopa-
trzenia czy błędy. Brzmi dość ostro, ale nie ma się co oszukiwać – sami musi-
my zadbać o zaliczenia oraz projekty. Lepiej być tego świadomym na początku
studiów, niż niemile się zaskoczyć (niczym introwertyk widzący niespodziewa-
nych gości u progu swoich drzwi).

3. STUDIA CIĘ NIE DEFINIUJĄ

Kierunek studiów, który wybrałaś/wybrałeś, mówi o Tobie aż… nic. Nie daj so-
bie wmówić, że nauka, np. komunikacji wizerunkowej, biotechnologii, czegoś
innego, jest gorsza niż medycyna lub prawo. Wszystkie kierunki są potrzebne,
nie ma co ich wartościować. Lepiej wybrać to, co naprawdę nas interesuje, a nie
kierować się „prestiżem” danego zawodu.

O sukcesie na rynku pracy decydują obecnie przeróżne czynniki! Wierz mi,


nie trzeba być lekarzem, aby być wartościowym człowiekiem, który całkiem
nieźle sobie radzi. Chociaż nie da się ukryć, że chyba każdy chciałby być takim
Dr. Housem czy Saulem Goodmanem. Jednak studiowanie innych kierunków
nie jest równoznaczne z poniesieniem porażki, nie daj sobie tego wmówić. ❤️

8
4. JEŚLI KIERUNEK CI NIE ODPOWIADA,
TO MOŻESZ GO ZMIENIĆ!

Niby takie proste, a takie trudne, prawda?

Cóż, to chyba czas na wyznanie z mojej strony. Ja zmieniłam swój kierunek


studiów… po tygodniu! Tak, 7 dni minęło, jak przysięgłam sobie, że moja noga
nigdy już nie postanie na terenie Politechniki Wrocławskiej. Czas na storytime!

Przez pierwsze kilka dni było naprawdę fajnie, nawet miałam koleżanki z liceum
w swojej grupie. Ale co z tego, jak po pierwszym wykładzie z fizyki pozostało mi
jedynie morze wylanych łez i niechęć do wstawania rano na zajęcia? Oczywi-
ście, że słyszałam teksty, że mi się to przecież wszystko zmieni. Ale po co mam
się męczyć? Pomimo, że wcale nie byłam jakaś beznadziejna z przedmiotów ści-
słych i biologii, to chyba przeliczyłam się ze swoimi ambicjami. Dwa dni później
złożyłam papiery rezygnacyjne i w ostatniej chwili zaaplikowałam na psycholo-
gię. I wiesz co? Zostałam przyjęta!

Minął tydzień, a ja odżyłam. Czułam się fantastycznie, chciało mi się uczyć


i byłam naprawdę zafascynowana wszystkimi zajęciami.

Po co studiować coś, czego nie lubimy? Coś, co nie sprawia nam radości i do
niczego się później nie przyda? No właśnie. Lepiej zrezygnować, niż się męczyć
i tracić energię. Niezależnie od tego, co twierdzą nasi bliscy i rodzina.

Może znajdziesz fajną, dorywczą pracę i sobie coś dorobisz? A może zaczniesz
realizować jakieś hobby i zwiążesz z tym następny kierunek studiów? Opcji jest
naprawdę wiele i każda z nich jest dobra, jeśli zgadza się z Twoimi przekonania-
mi.

5. TO NIE JEST WYŚCIG

Studia to nie jest żaden wyścig. Presja, którą możemy odczuć z każdej strony,
na pewno będzie miała większy bądź mniejszy wpływ na nas samych – czy to
podczas sesji, czy nawet podczas studenckiego życia. Ale nie warto się tej presji

9
poddawać. Ogarniaj po swojemu i w swoim tempie – nigdzie nie jest powiedzia-
ne, że wszystko musi być zrobione na 100%, bo czasami lepiej przygotować mi-
nimum i skupić się na odpoczynku.

6. TRZEBA SOBIE POMAGAĆ

Koleżanka z grupy potrzebuje pomocy przy prezentacji? A może nie była na


wykładzie i potrzebuje notatek? Możesz wczuć się w rolę rycerza na białym
koniu i jej pomóc. Wzajemna pomoc na studiach naprawdę bywa zbawieniem,
bo czasami jedna nieobecność na ćwiczeniach może sprawić, że nie będziesz
w stanie ogarnąć reszty materiału.

Kojarzysz zdanie „osoby z mojego roku to jest konkurencja na rynku pracy”?


Niezależnie od Twojej odpowiedzi, szczerze uważam, że to bzdura. Tak napraw-
dę nie wiesz, co będziesz robił/a po zakończeniu studiów i nie warto podrzucać
sobie wzajemnie kłód pod nogi z tak, według mnie, błahego powodu. Gorsze
moim zdaniem jest wypicie kawy z zepsutym mlekiem. A najgorszy to byłby
w ogóle kożuch na mleku.
źródło: https://fabrykamemow.pl/memy/220902

10
7. NIE DAJ SIĘ WYKORZYSTYWAĆ I SZANUJ SWOJĄ PRACĘ

No dobra, trzeba sobie pomagać, ale nie daj się wykorzystywać! Co to, to nie! Bez-
interesowna pomoc jest spoko, ale wykorzystywanie cudzej uprzejmości z czyste-
go lenistwa jest tak samo niefajne, jak wdepnięcie skarpetką w coś mokrego.

Robisz regularnie notatki na zajęciach? To dobrze dla Ciebie, ale pamiętaj, że inne
osoby (obecne na zajęciach) tak samo mogą je sobie robić. Jednak zamiast tego
często-gęsto proszą o nie przed egzaminami i zaliczeniami. Dasz notatki raz, dru-
gi, trzeci i rzadko kiedy usłyszysz nawet „dziękuję”. Jest to smutne, ale prawdziwe.

Wiem, co mówię, bo been there, done that. Nie próbuj też słuchać tego we-
wnętrznego głosu, szepczącego do Ciebie „dam im materiały na zajęcia, to na
pewno mnie docenią!” – otóż nie. Jesteś super taka, jaka jesteś, i nie powinnaś
zasługiwać na dobrą relację z innymi.

8. NIE OCZEKUJ, ŻE NA STUDIACH BĘDZIESZ


UCZYĆ SIĘ TYLKO TEGO, CO LUBISZ

Ile razy myślałaś przed rozpoczęciem studiów „Wow, ale super! W końcu będę
uczyła się tego, co lubię!”? Mam nadzieję, że niezbyt dużo, bo rzeczywistość jest
pod tym kątem bardzo rozczarowująca (chociaż trzeba sobie zadać pytanie, czy
kiedykolwiek nie była rozczarowująca – oczywiście żartuję! ). 😅
Zwłaszcza na pierwszym roku możesz doświadczyć takich przedmiotów, które
wbrew pozorom nie będą miały wiele wspólnego z kierunkiem, który wybrałaś/
wybrałeś. Ba, czasami interesujące przedmioty zaczynają się dopiero na roku
drugim, trzecim… czy dopiero na magisterce.

Oczywiście nie musi tak być w Twoim przypadku! Jednak warto mieć gdzieś
z tyłu głowy, że niektóre przedmioty zamiast przyjemnością okażą się czymś
podobnie strasznym, co kożuch na mleku (tak, naprawdę go nie znoszę).

11
9. NIE WSZYSCY WYKŁADOWCY SĄ TACY STRASZNI – SAMA SIĘ
PRZEKONAJ, KTÓRY WYKŁADOWCA PO PROSTU CI „SIEDZI”

Przerażające historie o wykładowcach rodem z horrorów, których sam Ste-


phen King by się nie powstydził? Jeśli jeszcze ich nie słyszałaś, gwarantuję Ci,
że usłyszysz ich setki.

Nie wierz we wszystko, co mówią ludzie, bo często gęsto to są po prostu mity


oraz zmyślone, podkoloryzowane i udramatyzowane historie. Niekiedy z zało-
żenia „najgorsi” wykładowcy okazują się fantastyczni, a ci najbardziej niepozor-
ni obleją wszystkich na ostatnim egzaminie.

Ach, sama pamiętam, jak doktorantka ucząca mnie Psychologii Społecznej


Zaawansowanej postanowiła zaniżyć mi ocenę z czystej złośliwości. Pomimo
tego, że specjalnie dla jej podwyższenia poprawiłam kolokwium (które później
magicznie zaginęło). Na tamten moment był to dla mnie koniec świata, bo stara-
łam się o stypendium naukowe. Na nic zdały mi się z nią rozmowy oraz wymie-
niane e-maile. Z kolei profesor, z którym miałam Wprowadzenie do psychologii
ogólnej okazał się być człowiekiem ciepłym, miłym i bardzo pomocnym. Ale le-
gendy chodziły o nim naprawdę… mocne. 😅
Przekonaj się sama, którzy wykładowcy Ci odpowiadają, a którzy nie do końca.
Sama musisz to wyczuć, a nie słuchać sugestii innych i niepotrzebnie się nasta-
wiać na złowieszczego potwora czyhającego z sali wykładowej.

10. JAK WYGLĄDA PRACA W GRUPIE?


Dokładnie tak jak na obrazku poniżej:
źródło: Obrazkowo.pl

12
Trzeba coś więcej dodawać? Niekoniecznie, ale ja chętnie dodam! Pamiętaj, aby
zawsze dobierać takie osoby do swojej grupy, które mają taki sam cel jak Ty.

Praca z osobami, które będą miały cały projekt w nosie, będzie czystą udręką,
jeśli Ci na nim zależy. I w drugą stronę – słuchanie narzekań innych osób, że
nie ma się takich samych celów może poskutkować niepotrzebnym konfliktem.
A tego byśmy nie chciały, co?

Oczywiście pamiętaj, że wszystkie punkty powyżej to są moje prywatne do-


świadczenia i każdy może mieć inne lub zupełnie inaczej je odbierać! Studia to
naprawdę jeden z lepszych okresów w życiu i korzystaj z niego, nie przejmując
się niektórymi sprawami (lub osobami).

Ściskam,

13
Co warto ogarnąć
W P I E R W S Z Y M T Y G O D N I U N A U C Z E L N I,
Ż E B Y P O T E M M I E Ć S P O KÓ J ?

1. SPRAWDŹ HARMONOGRAM SEMESTRU/ROKU AKADEMICKIEGO

Gdzie go znaleźć? Najczęściej taki plan znajdziesz na stronie internetowej


uczelni, swojego wydziału, instytutu czy jednostki, w której studiujesz.

Dlaczego warto się z nim zapoznać? To tam znajdziesz informacje na temat


tego, kiedy rozpoczyna się rok akademicki, jakie są terminy sesji zimowej
i letniej (oraz poprawkowej), a także kiedy możesz liczyć na chwilę spokoju od
spraw uczelnianych (a więc wszelkiego rodzaju dni wolne).

2. ZAPISZ SIĘ DO BIBLIOTEKI ALBO PRZYNAJMNIEJ


DOWIEDZ SIĘ, GDZIE JĄ ZNALEŹĆ I JAK DZIAŁA

Jak ją znaleźć? Google Twoim przyjacielem – spróbuj frazy „biblioteka główna


+ nazwa Twojej uczelni”. Często znajdziesz nie tylko stronę biblioteki, ale także
pełny katalog materiałów w niej dostępnych, co zaoszczędzi Ci fatygi, jeśli da-
nej pozycji aktualnie w bibliotece nie ma.

Co jeszcze warto sprawdzić? Sprawdź, czy Twój wydział ma bibliotekę wydzia-


łową (jest duża szansa, że ma). Biblioteka główna najczęściej posiada duży zbiór
książek, ale niekoniecznie tych specjalistycznych, których możesz potrzebować
na swoje zajęcia. Te często przechowywane są w bibliotekach wydziałowych.

3. ZALOGUJ SIĘ DO USOSA, WIRTUALNEJ UCZELNI CZY JAKIEGO-


KOLWIEK INNEGO SYSTEMU, KTÓREGO AKURAT TWOJA UCZELNIA
POSTANOWIŁA UŻYWAĆ DO GNĘBIENIA BIEDNYCH STUDENTÓW

Skąd mam wiedzieć, jakiego systemu używa moja uczelnia? Taka informacja po-
winna zostać Ci przekazana najpóźniej wraz z odbiorem legitymacji studenc-
kiej. Najczęściej studentom przekazywana jest instrukcja, jak się do takiego
systemu zalogować, gdzie to zrobić oraz skąd wziąć login i hasło.
Co warto ogarnąć w pierwszym tygodniu na uczelni

14
Dlaczego warto to zrobić? Ogarnij to na początku semestru – da Ci to czas na
reakcję w przypadku problemów technicznych (możesz wtedy odezwać się do
swojego sekretariatu, dziekanatu czy obsługi IT uczelni). Jak nie zrobisz tego
wcześniej, może okazać się, że wszystkie miejsca na wymarzony fakultet zosta-
ną zajęte lub, przykładowo, wszyscy będą już znali swoje oceny z tego jednego
trudnego egzaminu, tylko nie Ty. Nie warto, zapewniam.

4. JEŚLI KORZYSTASZ Z FACEBOOKA, DODAJ SIĘ DO GRUP, KTÓRE


JUŻ ISTNIEJĄ, LUB STWÓRZ GRUPĘ SWOJEGO KIERUNKU

Dlaczego warto? Na wielu kierunkach i uczelniach Facebook/Messenger są na-


dal najbardziej popularnym środkiem komunikacji pomiędzy studentami. Warto
już na początku roku (lub jeszcze przed jego rozpoczęciem) dołączyć do grup
przeznaczonych dla studentów uczelni/wydziału/kierunku. Na takich grupach
często wymieniane są informacje o wydarzeniach uczelnianych, w tym inte-
gracyjnych, ale także informacje o prowadzących czy zaliczeniach na różnych
przedmiotach.

5. OGARNIJ NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE DOTYCZĄCE


PRZEDMIOTÓW W TYM SEMESTRZE

Co dokładnie warto wiedzieć? Zanotuj sobie przy każdym przedmiocie imię, na-
zwisko oraz tytuł naukowy prowadzącego (!), kontakt do niego, liczbę dozwolo-
nych nieobecności (często możesz na ćwiczeniach mieć tylko jedną usprawiedli-
wioną nieobecność, dobrze o tym wiedzieć, zanim stwierdzisz po raz drugi w tym
semestrze, że nie masz ochoty zaszczycać uczelni swoją obecnością na danych
zajęciach) oraz formę zaliczenia. Czy to będzie egzamin, czy może projekt grupo-
wy, a może esej do napisania? Dobrze jest mieć to na uwadze w trakcie semestru,
żeby potem tuż przed sesją nie budzić się w nocy, zastanawiając się, czy coś nam
czasem nie umknęło. Przejrzyj także sylabusy – pozwolą Ci zorientować się, jakie
treści będą poruszane na danym przedmiocie. Często zawierają literaturę obo-
wiązkową i dodatkową – warto mieć świadomość, że niektórzy prowadzący lubią
zadać pytanie, na które odpowiedź znalazłabyś w książce… gdybyś ją przeczytała.

15
A co z książkami na zajęcia? Wstrzymałabym się z zakupem jakichkolwiek ksią-
żek na zajęcia do czasu pierwszego spotkania z prowadzącym. Jeśli nie jest to
język obcy – jest duża szansa, że żaden podręcznik nie będzie Ci potrzebny.

6. SPRAWDŹ MAPKĘ UCZELNI I SALE, W KTÓRYCH


ODBYWAJĄ SIĘ TWOJE ZAJĘCIA

Dlaczego warto to zrobić? Kojarzysz taką scenę z Harry’ego Pottera, gdy Harry
i Ron wpadają spóźnieni do sali i oddychają z ulgą, bo profesor McGonagall jesz-
cze nie ma w sali (a ona siedzi jako kot na biurku)? Tak właśnie nie chcesz wyglądać
na początku swojej przygody z uczelnią. I chociaż jest raczej niewielka szansa, że
Twój prowadzący przemieni się w kota, to z całą pewnością popatrzy krzywo na
spóźnienie się na pierwsze zajęcia. Tak więc nie daj się zaskoczyć – budynki uczelni
są często ogromne, mają dużo korytarzy i nie zawsze kompletnie logiczny system
numeracji sal (żeby nie powiedzieć, że często kompletnie nielogiczny). Przejrzyj
mapkę, sprawdź, gdzie masz się zjawić (i o której), i zrób dobre pierwsze wrażenie.

A jak moja uczelnia nie ma mapki? Przejdź się po prostu na nią. Często można
wejść do budynku i nikt nie zadaje zbędnych pytań. Sprawdź rozkład sal, przejdź
się po kampusie i sprawdź, co jest w pobliżu.

7. NO WŁAŚNIE, SPRAWDŹ, CO JEST


W POBLIŻU TWOJEJ UCZELNI

Po co? Nawet jeśli uroczyście przysięgasz, że nie planujesz jadać obiadów na mieście,
to warto wiedzieć, gdzie ewentualnie możesz spędzić niespodziewane 2-godzinne
okienko pomiędzy zajęciami albo wyskoczyć ze znajomymi, żeby się lepiej poznać.

Czego szukać? Rozejrzyj się za restauracjami, knajpkami, barami mlecznymi,


kawiarniami. Nawet jeśli nie planujesz z góry z nich korzystać, to uwierz, w któ-
rymś punkcie Twojej przygody na uczelni najprawdopodobniej Ci się ta wiedza
przyda. Uwaga – jeśli studiujesz zaocznie, sprawdź, jak wygląda kwestia godzin
otwarcia w weekendy. Niektóre typowo studenckie miejscówki przy uczelniach
niestety nie działają w sobotę i niedzielę. ❤

16
Coś jeszcze? Warto też sprawdzić, jak wygląda kwestia punktów ksero w pobli-
żu Twojej uczelni. Na niektórych uczelniach znajdziesz kserokopiarki, do któ-
rych wrzucasz drobne i możesz coś wydrukować, ale czasem trzeba posiłkować
się zewnętrznymi punktami. Dobrze wiedzieć, gdzie ich szukać.

8. PRZETESTUJ DOJAZD NA UCZELNIĘ

Dlaczego powinnam/powinienem to zrobić? Jeśli przeprowadzasz się do no-


wego miasta, komunikacja miejska szczególnie potrafi zaskoczyć. „Na papierze”
jedzie się 7 minut, w praktyce… 40? Been there, done that. A może akurat mia-
sto postanowiło zrobić remont torów akurat na jedynej trasie dojeżdżającej do
Twojego wydziału? To też znam z autopsji. Dowiedz się wcześniej, jak w rze-
czywistości wygląda dojazd na uczelnię (może bardziej opłaci się tramwaj niż
autobus, mimo że według rozkładu jedzie dłużej)? A może komunikacja miejska
jest w ogóle bez sensu, bo najbliżej masz w sumie na piechotę?

A co z biletem? To zależy od tego, jak często na tę uczelnię dojeżdżasz. Sprawdź


cenę biletu miesięcznego i przekalkuluj, czy Ci się opłaci jego kupno. Jeśli stu-
diujesz dziennie, najczęściej taki zakup zwróci Ci się z nawiązką. Jeśli zaocz-
nie, może okazać się, że na te kilka razy w miesiącu lepiej jest dojść pieszo (albo
wybrać rower miejski lub hulajnogę elektryczną? Możliwości jest coraz więcej).

9. PRZYPILNUJ ODEBRANIA LEGITYMACJI

Po co mi legitymacja? Zupełnie szczerze mówiąc, najczęściej przydaje się,


by skorzystać ze zniżek studenckich. Jednak zdarza się, że prowadzący legitymu-
ją z niej także przy wejściu na egzamin, więc lepiej ją mieć niż nie mieć.

Skąd mam ją wziąć? Legitymacje najczęściej wydawane są w dziekanacie/sekreta-


riacie lub są przekazywane przez opiekuna roku na inauguracji. Dowiedz się, jak
jest na Twojej uczelni lub na Twoim wydziale.

Co jeszcze warto wiedzieć? Coraz więcej uczelni korzysta z systemu mLegityma-


cja. Daje to możliwość okazywania legitymacji w telefonie przy pomocy aplikacji
mObywatel, dostępnej na telefony z iOS i Androidem. Warto mieć taką opcję,

17
nawet jeżeli nie będzie naszą podstawową opcją korzystania z legitymacji. Cza-
sem ratuje nas z opresji (i jest respektowana np. w PKP, więc potencjalnie może-
my uniknąć przekopywania plecaka w poszukiwaniu portfela).

10. SPRAWDŹ, CZY POZA PRZEDMIOTAMI KIERUNKOWYMI NIE


CZEKAJĄ CIĘ JAKIEŚ (MIŁE BĄDŹ MNIEJ) NIESPODZIANKI

Co może mi się trafić? Najczęściej jest to WF. Sprawdź, jak wygląda jego zalicze-
nie, kiedy są zapisy, jak to jest zorganizowane dla Twojego roku. Często także
dodatkowe lektoraty. Dodatkowo warto też zainteresować się takim rzeczami
jak szkolenie BHP/BHK (często obowiązkowe) oraz szkolenie biblioteczne (tu-
taj różnie bywa). W końcu nikt z nas nie chciałby obudzić się tuż przed sesją, że
jeszcze ma do zdania coś tak absurdalnego, podczas gdy całą uwagę powinni-
śmy skupiać na nadchodzących projektach i egzaminach.

Gdzie szukać informacji? Najlepiej w planie studiów. Te dodatkowe przedmioty


są często wyszczególnione i, co ważne, obowiązkowe do zaliczenia, by zaliczyć
semestr… Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości, w systemie Twojej uczelni po-
winny się także pojawić informacje. Tam też znajdziesz kontakt do tak zwanego
koordynatora kursu, więc nie zawahaj się pytać, jeżeli czegoś nie wiesz!

Mam certyfikat z języka – czy muszę chodzić na lektorat? To zależy od tego, jaki
certyfikat i jakie zasady ma Twoja uczelnia. Generalnie warto dowiedzieć się, ja-
kie certyfikaty są respektowane na jakim poziomie i zgłosić posiadanie takiego
certyfikatu do prowadzącego zajęcia. Być może unikniesz dzięki temu chodze-
nia na zajęcia ze słabszą grupą i zyskasz dodatkowy czas dla siebie w tygodniu.

11. DOŁĄCZ DO GRUPY OGARNIAM STUDIA!

Jeśli jeszcze nie miałaś okazji poznać naszej grupy to teraz będzie świetny
moment. Grupa „Ogarniam Studia” to miejsce, w którym znajdziesz nie tylko
wsparcie i pomoc (np. przy rekrutacji na studia, czy w przebiegu studiów), ale
także porady, cenne wskazówki i polecajki ❤️

18
Harmonogram
SEMESTRU

SE M E STR Z I M OW Y

DAT Y D N I R E K TO R S KIE

OKRES Z A JĘĆ

SES J A EG ZAM I NACYJNA

D N I DZ I E K A Ń S KI E
SES J A POPR AWKOWA

PRZERWA ŚWI ĄTECZ NA

I NNE WA Ż NE DAT Y

Harmonogram semestru - szablon do druku


Harmonogram
SEMESTRU

SE M E STR L E TNI

DAT Y D N I R E K TO R S KIE

OKRES Z A JĘĆ

SES J A EG ZAM I NACYJNA

D N I DZ I E K A Ń S KI E
SES J A POPR AWKOWA

PRZERWA ŚWI ĄTECZ NA

I NNE WA Ż NE DAT Y
Checklista
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . ..

Checklista - szablon do druku


Nie zap
nazwy pomnij obok
dopis rzedmiotu
prowadz ać nazwiska
ącego or
az sali! Plan zajęć
SE M E S T R ROK

C Z AS PN WT ŚR CZW PT

Plan zajęć dla studentów dziennych - szablony do druku


Nie zap
nazwy pomnij obok
dop rzedmio
tu
prowadzisać nazwiska
ącego or
az sali!
Plan zajęć SEMESTR R OK

C ZA S P ON IE DZ IA Ł E K WTOR E K Ś R O DA C Z WAR T E K PIĄT EK


Nie zap
nazwy pomnij obok
dopis rzedmiotu
prowadz ać nazwiska
ącego or
az sali! Plan zajęć
SE M E S T R ZJAZD

C Z AS PIĄTE K SOB OTA N I E DZ IE L A

Plan zajęć dla studentów zaocznych - szablony do druku


Nie zap
nazwy pomnij obok
dop rzedmio
tu
prowadzisać nazwiska
ącego or
az sali!
Plan zajęć SEMESTR Z J AZ D

CZA S P I ĄT E K S O B OTA N IEDZIEL A


Nie taki diabeł straszny,
C Z Y L I J A K P I S A Ć E-M A I L E D O P R O WA D Z Ą C Y C H.

Pisanie e-maili do prowadzących – o matko, ile czasu zajęło mi zastanawianie


się, jak napisać do tego profesora albo tamtego magistra. Co zrobić, żeby zo-
stać dobrze zrozumianą? Jak zawrzeć wszystko w jak najkrótszej wiadomości?
Podpisać się samym imieniem i nazwiskiem czy jakimiś innymi danymi (najlepiej
numer pesel i rozmiar buta)? Tak dużo pytań, a tak mało odpowiedzi – przytła-
czające. Dlatego przychodzimy z pomocą!

! UWAGA !

Informacje zawarte w tym poradniku są moimi magicznymi przepisami, prze-


testowanymi na moich prowadzących, po godzinach ciężkich rozmyślań, mi-
lionach poprawek i przeczytanych poradnikach od wujka Google’a. Podczas
przeprowadzania testów nikt nie ucierpiał, nikt nie krzyczał ani się nie skarżył,
dlatego eksperyment uważam za udany i dzielę się jego wynikami. Korzystasz
na własną odpowiedzialność.

1. PODSTAWOWE ZŁOTE ZASADY

• Najważniejsza zasada oficjalnych studenckich e-maili – nie witaj się! Nie-


zwykle często w trakcie studiów zwracali nam na to uwagę sami prowadzący.
„Witam” jest formą, która świadczy o tym, że to Ty jesteś osobą wyższą stop-
niem, kimś „nad” prowadzącym, a niestety na uczelni to oni, wykładowcy, pro-
fesorowie, doktorzy, mają większą władzę. E-maila o wiele lepiej zacząć od naj-
zwyklejszego „Dzień dobry X” (ciąg dalszy nastąpi w dalszych punktach).
• Zwroty grzecznościowe i interpunkcja – pamiętaj o wielkich literach i uży-
waj przecinków i kropek.
• Emoji – raczej niewskazane, ale ja osobiście pozwalam sobie na nie w przy-
padku niektórych prowadzących, tych bardziej luźnych, młodych i z który-
mi fajnie mi się pracuje (oczywiście rozsądnie i z umiarem).
• Postaraj się stosować jednolity font o jednakowym rozmiarze – nie szalej
z formatowaniem tekstu.
Jak pisać e-maile do prowadzących?

26
2. ADRES E-MAILOWY ODBIORCY

Sprawdzisz go najprawdopodobniej w USOSie, bardzo często można go rów-


nież odnaleźć bezpośrednio w poczcie uczelnianej po wpisaniu imienia i/lub na-
zwiska prowadzącego/prowadzącej. Najlepiej go skopiować. Daje to mniejsze
prawdopodobieństwo pomyłki. 😉

3. ADRES E-MAILOWY NADAWCY

Wiadomości pisz koniecznie ze swojego e-maila uczelnianego. Prowadzący


i prowadzące raczej nie patrzą zbyt przychylnie na e-maile wysłane z adresów
typu slodkikotek123@wp.pl. 😅

4. TEMAT

Według mnie dobrze napisany temat e-maila to 1/3 sukcesu. Jest on w sta-
nie poinformować odbiorcę, co zastanie po otwarciu wiadomości. Myślę, że
sam/a wiesz, że część tematów jest w stanie sprawić, że klikniesz w e-maila od
razu, inne, które nie wydają się interesujące, po prostu pomijasz albo czytasz
w wolnej chwili. Prowadzący to też ludzie, jeśli po temacie widzą, że sprawa
może być pilna, sprawdzają ją priorytetowo, dlatego już na tym etapie warto
dać znać, o czym będzie wiadomość. Jeśli jesteś starostą/starościną kierunku/
grupy to już w temacie możesz podkreślić, w imieniu jakiego kierunku piszesz,
np. „Egzamin ze słowotwórstwa, II rok, filologia polska, stacjonarnie”.

5. WSTĘP, CZYLI NIESZCZĘSNEGO PRZYWITANIA CIĄG DALSZY

Skoro już wiesz, że w e-mailach studenckich nie witamy się, bo to niekulturalne,


to warto, abyś wiedział/a, jak zwracać się do konkretnych osób w oparciu o ich
stopień naukowy. Mała ściągawka poniżej. 👇

27
* To tzw. bezpieczne formy, do osób z habilitacją nigdy nie zwracałam się „Pani Doktor”,
„Panie Doktorze”.

PAMIĘTAJ!
• Lepiej wykorzystać zwrot używany do osób o wyższym stopniu niż za niskim.
• Kiedy nie jesteś pewny/pewna do kogo piszesz, najlepiej zwrócić się ogól-
nie poprzez zwrot „Szanowni Państwo”.

Idąc dalej w kwestii wstępu – po przywitaniu nie stawiamy wykrzyknika, tylko


przecinek, a kolejną linijkę zaczynamy z małej litery. Przykład:

Dzień dobry Szanowna Pani Profesor,


w nawiązaniu do naszej dzisiejszej rozmowy…

6. TREŚĆ

Moją złotą zasadą w kwestii treści jest „szybko, zwięźle i na temat”. Konkrety,
konkrety i jeszcze raz konkrety. Prowadzący nie chcą czytać długich monolo-
gów (czasami mam wrażenie, że najchętniej to w ogóle nie czytaliby e-maili ). 😂
Postaraj się w jak najbardziej skondensowanej formie przedstawić swój pro-
blem/powód napisania wiadomości i podaj możliwie jak najwięcej kluczowych
informacji (np. z jakiego jesteś kierunku/grupy, konkretne terminy, o których
wspominasz itp.).

28
Ważne jest też oddzielanie akapitów – nie pisz cały czas linijka pod linijką, od-
dziel od siebie „bloki tematyczne” (tj. wstęp, treść, zakończenie, podpis). Niech
Twój e-mail będzie przejrzysty i przyjemny do czytania (nawet jeśli piszesz
w mniej przyjemnej sprawie).

7. ZAKOŃCZENIE I PODPIS

Ja swoje e-maile do prowadzących z reguły kończę jedną z dwóch standardo-


wych wiązanek:

1. Z poważaniem
Julia Jasińska, studentka 2. roku logistyki, stacjonarnie

2. Z wyrazami szacunku
Julia Jasińska, studentka 2. roku logistyki, stacjonarnie

Wybrana forma zależy chyba tylko od mojego nastroju, pory dnia lub kierunku
wiatru – jak zawieje, tak napiszę. 😂
Przestrzegam przed kończeniem e-maila
sformułowaniem „Pozdrawiam serdecznie”. W moim odczuciu w przypadku wy-
kładowców nie jest ona zbyt wskazana.

Co ważne, według mnie warto w podpisie zawrzeć najważniejsze informacje


o sobie, swoim kierunku, formie i roku studiów, wszystko, co nakieruje odbior-
cę na to, kim właściwie jesteś. Możesz nawet pochwalić się, że pamiętasz swój
numer indeksu (sama to robiłam, dopóki pewnego razu się nie pomyliłam – to
😂
sekret, Pani Profesor się nie zorientowała ).

Uff, dobrnęliśmy do końca! Mam nadzieję, że ilość informacji w żaden sposób


Cię nie przytłoczyła, a wszystko jest jasne, czytelne i w pełni zrozumiałe. Tak
jak wspomniałam na początku, masz tutaj zbiór magicznych zasad, które spraw-
dziły się w moim przypadku. Zobacz, czy sprawdzą się również u Ciebie, a w razie
konieczności dostosuj je pod swoich prowadzących, ich wymogi i upodobania. 😅

29
Pakowanie,
J A K T O R O B I Ć M I Ł O I P R Z YJ E M N I E
B E Z W Y R Y WA N I A S O B I E W Ł O S Ó W Z G Ł O W Y ?
Pakowanie to czynność, którą albo się kocha, albo nienawidzi, nie ma nic pomię-
dzy. Dodatkowo schody zaczynają się, gdy nigdy wcześniej się nie przeprowa-
dzałaś – w końcu wyjazd na studia różni się od wakacyjnej wycieczki. Z założe-
nia spędzisz w nowym miejscu przynajmniej rok i będziesz się tam uczyć, więc
będzie Ci potrzebne dużo więcej rzeczy niż na tygodniowy, letni wyjazd. Jak się
dobrze spakować, by nie przesadzić też w drugą stronę i nie wywieźć wszyst-
kiego, co się ma w rodzinnym domu? Mam kilka wskazówek!

1. ZORIENTUJ SIĘ, CO JEST JUŻ NA MIEJSCU

Jeśli wynajmujesz mieszkanie/pokój, zwróć uwagę (albo spytaj właściciela), czy


coś jest na miejscu. Zdarza się, że stancje są już zaopatrzone w takie rzeczy jak na-
czynia, jakieś przybory kuchenne lub urządzenia do sprzątania, z których wynaj-
mujący mogą korzystać – być może tym sposobem oszczędzisz sobie wydatków?

2. SPRÓBUJ DOGADAĆ SIĘ ZE WSPÓŁLOKATORAMI

Jeśli będziesz mieszkać z ludźmi, porusz zawczasu kwestię wspólnych zaku-


pów/osobnego budżetu na rzeczy, z których wszyscy będą korzystać. Dotyczy to
np. akcesoriów do sprzątania. Nie ma sensu, żeby każde z was kupowało/przywo-
ziło osobną miotłę albo mopa itp. Wystarczy wam przecież jeden w mieszkaniu.

3. ZRÓB LISTĘ RZECZY DO ZABRANIA

Niby banalne, jednak warto pamiętać, by taką listę zacząć tworzyć z odpowied-
nim zapasem czasu – tak, by można było na spokojnie ją przemyśleć i ewentu-
alnie dopisać rzeczy, o których się wcześniej zapomniało. Protip – warto listę
podzielić na kategorie lub poszczególne pomieszczenia (np. rzeczy do kuchni,
do łazienki itd.). Dzięki temu będzie bardziej szczegółowa i zmniejszy ryzyko,
że zapomnisz o czymś ważnym.
Pakowanie - krótki poradnik

30
4. ZASTANÓW SIĘ, JAK CZĘSTO ZAMIERZASZ
WRACAĆ DO DOMU RODZINNEGO

Częstotliwość odwiedzin w domu rodzinnym bezpośrednio przekłada się na


ilość potrzebnych rzeczy. Jeśli miasto, w którym studiujesz, jest dość blisko
i planujesz częste wypady „na stare śmieci”, możesz wziąć ze sobą mniej rzeczy
i ewentualnie dowieźć je później. Ta metoda sprawdza się zwłaszcza przy ubra-
niach – możesz wziąć tylko te na aktualny sezon i po czasie je wymienić, dzięki
temu zaoszczędzisz też trochę miejsca w nowej szafie i mieszkaniu.

5. ZRÓB ZAPAS FINANSOWY

Jakkolwiek dobrze byś się nie spakował/a, na 100% czegoś zapomnisz lub spo-
tka cię słynna złośliwość rzeczy martwych i coś niezbędnego się zepsuje. Dla-
tego warto (zwłaszcza na początku) mieć odłożoną jakąś kwotę na „nieprze-
widziane wydatki” – w końcu przezorny zawsze ubezpieczony. Ewentualnie
pozostaje improwizacja, jednak nie idźcie w ślady Pauliny, która zapomniała
o narzędziach i nowe meble składała przy pomocy pęsety i tłuczka do mięsa.

6. NIE ZAPOMINAJ O OZDOBACH!

Chyba wszyscy podczas pakowania kierujemy się zasadą „biorę wszystko, co


może się przydać”, jednak pamiętaj, że w nowym miejscu spędzisz sporo cza-
su i powinnieś/powinnaś się w nim dobrze czuć. Dlatego nie zapomnij o jakiś
dekoracjach – zdjęciach, ulubionych maskotkach, jakimś obrazku, pamiątkowej
figurce czy światełkach. To wszystko sprawi, że pokój będzie wydawał Ci się
bardziej swojski – to naprawdę może mieć wpływ na samopoczucie! Na przy-
kład pierwszą rzeczą, jaką spakowała Ada w trakcie swoich zamierzchłych cza-
sów studenckich, była… panda.

Ściskam,

31
Przeprowadzka
LI STA RZ ECZ Y DO Z AB R AN IA Z D OMU

KUCH NI A

Ł A Z I E NK A

Lista rzeczy do zabrania z domu - szablon do druku


Przeprowadzka
LI STA RZ ECZ Y DO Z AB R AN IA Z D OMU

SZ A FA WI OSE NNO-L E TN I A

B UT Y I A KCE SORI A
Przeprowadzka
LI STA RZ EC Z Y D O Z A B R A NIA Z D OMU

SZ A FA JE SI E NNO-Z I M OWA

B UT Y I A KCE SORI A
Przeprowadzka
LI STA RZ ECZ Y DO Z AB R AN IA Z D OMU

SYP I A L NI A

B I URO D OM OWE
Przeprowadzka
LI STA RZ EC Z Y D O Z A B R A NIA Z D OMU

SP RZ Ę T Y D OM OWE

ELEKTRO NI K A IN N E
Pakowanie
LI S TA N A KR ÓT KI W YJAZD
NA J WAŻN I E JSZ E ! E L E KT R O N IK A

U BRANI A KO S M E T Y KI

BU T Y IN N E

Pakowanie na wyjazd - szablon do druku


Pakowanie
LI STA N A D ŁUŻ S Z E WAKAC JE
NA J WAŻN I E JSZ E ! E L E KT R O N IK A

B UT Y

I NNE
Pakowanie
LI STA N A D ŁUŻ S Z E WAKAC JE

UB RA NI A

KOSM E T YKI
Co warto kupić w Ikea
I PRZY OKAZJI NIE WYDAĆ
WSZYSTKICH PIENIĘDZY?
Ikea. Cudowne miejsce, cudowne klopsiki. Może zabrzmię jak totalna psycho-
patka, ale przebywanie w tym sklepie totalnie mnie relaksuje! Należę do tej
grupy osób, która kocha aranżować wnętrza.

Nowa poduszka? No pewnie, że się przyda (mimo, że mam ich już z 15). Koc
w innym odcieniu beżu? Wezmę, w końcu nie mam takiego. Łatwo wpaść w si-
dła Ikea, ale są pewne rzeczy moim zdaniem, które naprawdę warto kupić!

Dlatego poznaj mój skromny poradnik, w którym znajdziesz produkty, które


warto kupić w Ikea i przy okazji nie wydać wszystkich pieniędzy. Niestety, Ikea
nie postanowiła zostać moim sponsorem (nadal nad tym ubolewam), więc miej
na uwadze, że są to „polecajki” płynące prosto z mojego serca.

Buziaki,

OŚWIETLENIE:

om
ikea.c
FORSÅ
Lampa biurkowa

Pamiętaj o żarówkach!

*kliknij w zdjęcie lub nagłówek, aby przejść do łącza*

Co warto kupić w Ikea?

40
om
ikea.c

TERTIAL
Lampa biurkowa
Pamiętaj o żarówkach!
W przypadku tej lampy są dostępne inne ko-
lory, np. niebieski i zielony, jednak są to opcje
droższe o 10 zł, dlatego tylko cicho szepczę
Ci do ucha. Sam/a zdecydujesz, czy 10 zł
przeznaczysz na dołożenie do lampki biurko-
wej, czy wolisz za to kupić batoniki w Żabce.
Obie opcje są według mnie słuszne.

C O Ś N A D B I U R KO :

SVENSÅS
Tablica na notatki ze szpilkami

Ładna, ciemna, elegancka. Kup tę opcję, je-


śli chcesz, by Twoi goście na wejściu mówili:
„Marian, tu jest jakby luksusowo”.

om
a.c
ike

SÖSDALA
om
ikea.c

Tablica na notatki ze spinaczem

Idealna na wpinanie tam karteczek, notatek,


przypominajek, list to-do, czy chociaż pla-
nu zajęć! Dodatkowo to świetne miejsce na
wrzucenie pocztówek, zdjęć i biletów.

41
ORGANIZACJA:

TJABBA
om
ikea.c

Segregator

Niskobudżetowe, minimalistyczne i szczę-


śliwe segregatory do organizacji nie tylko
notatek. No i podstawowe pytanie – czy te
uśmiechnięte buźki nie są urocze?

BILLINGEN
Wkład do szuflady

Bardzo praktyczny wkład do szuflad (np.


do biurka) – zmieszczą nie tylko długopisy,
naklejki, tasiemki i brushpeny, ale też Twoją
cierpliwość.
om
a.c
ike

KUGGIS
Pojemnik z pokrywką

No dobra, może nie są te pudełka z kategorii


„najtańsze, z promocji z 70%”, ale są napraw-
dę super! Jest kilka rozmiarów, dzięki czemu
możesz śmiało dopasować ich wielkość do
om
planowanej zawartości. Do tego są łatwe
ikea.c
w sprzątaniu i nie widać, co jest w środku.
Wystarczy podpisać et voilà!

42
HYVENS
Pojemnik z pokrywą

Bardzo tanie i ładne pudełka do przechowy-


wania rzeczy wszelkich i żadnych. Mogą Ci
posłużyć w konkretnym celu albo jako miej-
sce do wrzucania rzeczy, których nie wiesz,
gdzie możesz wrzucić.
m
a.co
ike

TJENA
Pojemnik z pokrywką

To trochę droższa opcja pudełek o podob-


nej funkcji co powyżej. Ich zaleta głównie
jest taka, że są bardziej wytrzymałe i więcej
zmieszczą. No i mają różne kolory!

.com
ikea

SAMLA
Pojemnik z pokrywką

Bardzo fajny pojemnik, możesz trzymać


tam naprawdę wszystko. Sprawdzi się super
i w kuchni, i w łazience.

m
a.co
ike

43
DO TELEFONÓW I INNYCH URZĄDZEŃ:

om
ikea.c
BERGENES
Uchwyt na komórkę/tablet

Ładny, bambusowy uchwyt na telefon, któ-


rego nie powstydziłyby się nawet pandy.

VIVALLA
Podstawka na tablet

To coś dla osób posiadających tablety. ALE!


Spełnia też swoją rolę jako trzymadło pod
planer, notatki czy kalendarz.

om
a.c
ike

N A B I U R KO I P O D B I U R KO :
SUSIG
Podkładka na biurko

Świetna podkładka pod biurko! Totalnie wy-


miata te plastikowe. Nie widać na niej zabru-
dzeń, całkiem przyjemnie się czyści, myszka
gładko po niej sunie, no i ładnie wygląda.

.com
ikea

44
ikea.co
m
TJENA
Organizer na biurko

Wielofunkcyjny organizer na biurko do rze-


czy mniejszych i większych. Spokojnie prze-
chowasz tam pisadełka, notatki czy inne
pierdółki.

DRÖNJÖNS
Pojemnik na długopisy

A jakby zabrakło Ci miejsca na rzeczy do


pisania, to świetnie sprawdzi się taki mały
pojemnik. Chociaż, jeśli wolisz postawić na
różnorodność, możesz kupić jakieś fajne do-
niczki, które będą spełniały tę funkcję!

.com
ikea

FNISS
Kosz na odpady

Klasyk klasyków. Ale zasada jest prosta:


pamiętaj, aby zawsze mieć w swoim pokoju
śmietnik. Nie ma nic gorszego jak połączenie
kataru z nawarstwiającą się ilością chuste-
czek dookoła Ciebie oraz perspektywą wsta-
nia i wywalenia tego w kuchni czy innym
pomieszczeniu.
.com
ikea

45
DO UBRAŃ:

SKUBB
Pudełko z przegrodami

Genialne pudełko z przegródkami do prze-


chowywania ubrań. Super sprawdza się
w przypadku bielizny, strojów kąpielowych
i pasków. No i idealnie mieści się w szufla-
dach!
om
ikea.c

SPRUTTIG
om
ikea.c

Wieszak

Proste, tanie, całkiem wytrzymałe wieszaki


do ubrań. Tylko nie wieszaj na nich kilku cięż-
szych rzeczy na raz, bo być może się złamią
😅
(nie żeby mi się złamały, czy coś ​​ ).

STUK
ikea
.com Organizator na ubrania 7 półek

Jeśli w wynajmowanym mieszkaniu/aka-


demiku brakuje Ci miejsca do poskładania
ubrań, jest to świetne rozwiązanie, aby
zwiększyć trochę pojemność swojej szafy.

46
T E M AT Y J E D Z E N I O W E :

IKEA 365+
Pojemnik na żywność z pokrywką

Idealny pojemnik na przechowywanie jedze-


nia. Najgorsze, co może się stać w drodze na
uczelnię, to moment, gdy orientujemy się, że
nasze pudełko przecieka i cała torba jest mo-
kra, łącznie z naszymi wszystkimi rzeczami.
a.c
om Z tym pudełkiem tak nie będzie.
ike

FINFÖRDELA
Deska do krojenia, giętka

Produkt na zasadzie „idealne deski do kro-


jenia nie istn…”. Bardzo praktyczne, zajmują
mało miejsca. Uważam, że powinno się to
przydać każdemu studentowi. No i ta cena!

ikea.c
om

ISTAD
Torebka strunowa

Świetne, wielorazowe woreczki do przecho-


wywania żywności. Można je później myć,
suszyć i używać ponownie. Są różne rozmia-
ry, różne kolory. Dzięki nim nie będziesz mu-
siała się przejmować, że banan nie zmieści
ike
a.c
om
Ci się do pudełka.

47
PRUTA
ike
a.c
om
Pojemnik na żywność
Pudełka klasyki. Co tu dużo mówić? Nie
przeciekają, są poręczne, nie zajmują dużo
miejsca i są tanie.

R Z E C Z Y R Ó Ż N E , A L E T O N I E Z N A C Z Y,
ŻE NIEPOTRZEBNE:

KRAMIG
Pluszak

Hmm, cóż tu więcej można dodać. Pandy są


super, uważam, że każdemu się taka przyda
w gorszych chwilach. Ale w tych dobrych też.
I pasują do każdego pomieszczenia!
om
a.c
ike

TRÄDKRASSULA
.com
Poszwa na kołdrę i poszewka
ikea

Bardzo fajna pościel, dzięki której Twój sen


może nie będzie lepszy, ale na pewno leże-
nie w łóżku będzie bardziej sympatyczne
i przyjemne. Razem z pandą stanowią
duet idealny. Jeszcze biorąc pod uwagę cenę
w stosunku do jakości… jest bezkonkurencyjna.

48
BÄSTIS
Rolka do ubrań
om
ikea.c
To jest totalny must have! Kłaczki, włosy,
włoski czy inne kubraczki już Ci nie straszne.
Możesz od razu dokupić dodatkowe rolki,
aby starczyło na dłużej!

Możesz sobie kupić także jakąś roślinkę,


jeśli lubisz. Zawsze jakoś przyjemniej jest
w pokoju, gdy w pobliżu znajdują się mniej-
sze bądź większe „chabazie”. Bardzo łatwe
w utrzymaniu są sukulenty oraz pilea pepe-
romioides. A jeśli nie masz ręki do roślin, to
wrzucamy mema, aby zakończyć ten punkt
czymś pozytywnym.
Profil autorki tego mema jest wart zaobser-
wowania, polecanko!

m
.co
ram
tag
ins

49
Jak kupować w Ikea,
A B Y N I E W Z I Ą Ć W S Z Y S T K I E G O ? K R Ó T K I, S U B I E K T Y W N Y
P O R A D N I K , K T Ó R E G O W C A L E N I E M U S I S Z B R A Ć P O D U WA G Ę ,
IDĄC DO IKEA.
Chyba każdy z nas był kiedyś w takiej sytuacji, że wszedł do Ikea po dosłownie
5 niezbędnych rzeczy. Jak to się kończy? Różnie. Zazwyczaj nie tak, jak sobie
zaplanowaliśmy. Wierz mi, wiem, co mówię. Kocham Ikea.

WIĘC JAK TO WYGLĄDA?

1. Idziesz do Ikea z założeniem, że kupujesz produkty tylko z listy, np. praskę


do czosnku, deskę do krojenia, pościel, wieszaki i wazon na kwiatki.
2. Przechodzisz przez wszystkie działy, oczywiście bierzesz rzeczy ze swojej
listy i idziesz dalej.
3. Przy kasie orientujesz się, że przy okazji zakupów wzięłaś też nowe rośliny,
osłonki na doniczki, podgrzewacze, dywan, ramki na zdjęcia, lampkę noc-
ną, poszewki dekoracyjne, koc, dywanik do łazienki i trzydziesty kubek do
swojej kolekcji.
4. Po wyjściu orientujesz się, że w sumie nie miałaś w planach przeznaczyć
300 zł na zakupy w Ikea, a w Lidlu czy innej Biedronce, i później musisz stać
przy półkach sklepowych z kalkulatorem, dodając do siebie każdy produkt.
5. Ostatecznie stwierdzasz, że w sumie było warto i niczego nie żałujesz.

Oczywiście, nie u każdego może tak to wyglądać. Niekiedy faktycznie idzie się
do Ikea po te najważniejsze rzeczy – zwłaszcza, gdy ma się mało czasu. To za-
wsze działa na naszą korzyść! No, może nie tak zawsze, ale bardzo często. Więc
co można zrobić, aby nasze zakupy w tym sklepie nie przypominały później wy-
żej wypisanego schematu? Już podpowiadam! Nasz krótki poradnik jest bar-
dzo subiektywny, wynika głównie z mojego doświadczenia i wcale nie trzeba go
brać pod uwagę podczas wycieczki do krainy mebli i klopsików.

1. Jak już wspomniałam wyżej, najlepiej na Ikea przeznaczyć sobie określony


czas. Pozwoli nam to na nierozglądanie się dookoła w poszukiwaniu rzeczy
pod tytułem „o, fajne, wezmę!”. Dobrym sposobem jest po prostu przyjechanie
Jak kupować w Ikea, aby nie wziąć wszystkiego?

50
np. godzinę przed zamknięciem – presja czasu duża, mało czasu na oglądanie
rzeczy.
2. Określenie konkretnego budżetu na zakupy w Ikea, np. wybranie z konta
określonej sumy i wzięcie ze sobą tylko gotówki. Wtedy mamy pewność, że
nie wydamy więcej, niż zakładaliśmy.
3. Pojedź autobusem lub inną komunikacją miejską (jeśli akurat nie kupujesz
mebli). Ogólnie zazwyczaj najlepiej jeździ się do Ikea samochodem – bo
wygodniej, bo nie trzeba tego wszystkiego nosić, bo miło, bo nie ma ludzi
dookoła nas. Ale w momencie, gdy jedziemy kupić np. parę drobnostek, le-
piej zabrać dwie torby ze sobą i pojechać autobusem. Wtedy nie będzie Cię
kusiło kupowanie kolejnych pierdółek.
4. Lista zakupów. Tak, nie zawsze ona działa, ale umówmy się – jedna rzecz
nie sprawi, że narazisz swój portfel na niesamowite wydatki, ale kiedy tych
rzeczy robi się dziesięć, to wtedy szansa się zwiększa.
5. Zaplanuj zakupy! I nie chodzi tu o listę zakupów, a o przejrzenie strony in-
ternetowej Ikea. Sprawdź, co ciekawego oferują, co możesz jeszcze kupić.
A może coś Ci przyjdzie jeszcze do głowy, czego będziesz akurat potrze-
bować i nie nadwyrężysz swojego budżetu? Lepiej być przygotowanym na
spotkanie ze swoim wrogiem, prawda? Chociaż Ikea to taki trochę frenemy,
z naciskiem na friend.

ALE TO NIE WSZYSTKO! MAM DLA CIEBIE


JESZCZE TROCHĘ FAJNYCH WSKAZÓWEK!

• Najlepiej do Ikea wybrać się w środku tygodnia. Jeśli ma się taką możliwość,
to najlepiej przed południem. Ale po południu też nie ma wielkiej tragedii.
Ale zasada jest jedna: NIGDY NIE WYBIERAJ SIĘ DO IKEA W WEEK-
END. Chyba, że lubisz tłumy, płaczące dzieci i brak możliwości przejścia.
• Zapisz się do programu „Ikea Family”. Dzięki tej karcie będziesz mieć do-
stęp do bardzo fajnych akcji rabatowych i każde zakupy będą rejestrowane
na Twoim koncie. O promocjach będziesz informowana SMSowo i e-mailo-
wo – czy może być lepiej? Rabaty są zawsze super.
• Zawsze przy okazji zakupów w Ikea zerknij na dział rzeczy przecenionych. Możesz
tam znaleźć naprawdę świetne perełki! A może coś, co akurat masz w koszyku?

51
Lista zakupów IKEA
P ROD UK T + NA Z WA W I KE A KO D P RO DU K T U DZ IAŁ CENA

Lista zakupów IKEA - szablon do druku


Co warto kupić
W I N N Y C H S K L E PA C H ? KO L E J N Y Z U P E Ł N I E
SUBIEKT YWNY PORADNIK, KTÓRY POMAGA
P R Z E T R WA Ć P O C Z ĄT K I N A U C Z E L N I.
Myślę, że dla nikogo nie jest niespodzianką fakt, że poza Ikea są też inne sklepy,
😅
do których warto zajrzeć. Poniżej moja subiektywna lista rzeczy, bez których
trudno byłoby mi się obyć na uczelni.
• Termos – dobry termos jest absolutnie na wagę złota. Szczególnie w zimie,
gdy pierwsze zajęcia zaczynają się o jakiejś nieludzkiej porze, na przykład
8:00 rano. Zimno, ciemno, mokro… brrrrr. 🥶 Jak więc znaleźć taki, który
nas nie zdradzi, nie oszuka i nie postanowi wykąpać w gorącej herbacie ca-
łej zawartości naszego plecaka czy torby? A przy tym jeszcze przytrzyma
temperaturę dłużej niż droga z mieszkania na przystanek? Moim absolut-
nym i niekwestionowanym faworytem są termosy z Duka. Uwaga! Ekstre-
malnie dobrze trzymają ciepło. Można się poparzyć. Nawet po 3 godzinach
zajęć na uczelni.

duka.com

duk
a.co
m

DUKA TRAVEL DUKA VACUUM


kubek termiczny kubek termiczny

Tak, nie są może najtańsze, ale zaręczam – są warte swojej ceny. Często w ofer-
cie można znaleźć także mniejszą wersję (o ile dobrze pamiętam, 310 ml).

Co warto kupić w innych sklepach?

53
Jeżeli jednak zdecydujesz się na zakup innej marki, zwróć uwagę, czy dany ter-
mos ma ustnik, czy trzeba z niego nalewać napój do osobnego naczynia. Zapew-
niam, że w warunkach uczelnianych wersja z ustnikiem zdecydowanie wygrywa.

• Pojemniki na jedzenie – wiem, że Ada wskazała już swoich faworytów


z Ikea, ja jednak przychodzę do Was z polecajkami innych pudełek, które
są równie super, a nie ważą tyle, co szklane pudełko z Ikea. 🤪
Zwykłych
pudełek plastikowych pokazywać Wam nie chcę, bo takie każdy widział,
każdy zna, każdy ma na ich temat jakąś opinię. Wskażę Wam trzy pojemni-
ki, które są moimi absolutnymi must have, a każdy będzie służył do czegoś
nieco innego.

Dlaczego właśnie taki pojemnik?


To proste. Jest niewielki, ale mieści idealną
neonet.pl porcję na pojedyncze śniadanie. Do jednej
części dajemy jogurt, do drugiej owoce,
granolę, płatki kukurydziane, czego dusza
zapragnie. Dzięki temu, że pojemniki są od-
dzielone, nie jesteśmy skazani na rozmo-
czone płatki (a chyba nie ma nic gorszego).
Dodatkowy atut – zaczepiane na zewnątrz
łyżeczka lub widelczyk. Nie jest to naj-
wygodniejszy sztuciec, jakiego będziecie
mieć okazję w życiu użyć, ale w warunkach
POJEMNIK NA ŚNIADANIE uczelnianych zdecydowanie daje radę.
– jogurcik z owocami, a może z granolą?

54
hotfox.pl
Dlaczego właśnie taki pojemnik?
Sprawdza się on idealnie, ponieważ posiada
dużą komorę, na przykład na sałatę lodową,
rukolę czy też szpinak baby. Do tego wkład-
ka sprawia, że nie musimy sałatki mieszać
jeszcze przed wyjściem z domu, w związku
z czym nie zdąży ona zrobić się, hmm, nie-
zbyt przyjemna w jedzeniu. Wszystkie do-
datkowe składniki można umieścić właśnie
na tym dodatkowym poziomie. Dodatkowo
ma osobny pojemniczek na sos. Wygląda
niepozornie, ale gwarantuję Wam, że mieści
POJEMNIK NA SAŁATKĘ się tam słuszna porcja sosu. No i sztućce,
– tak, tak, wiem, że nie każdy lubi które można schować w pudełku. Ponow-
sałatki, ale zajrzyj do książkoplane- nie, nie jest to może mistrzostwo doznań,
ra studenckiego po mój przepis na jeżeli o nie chodzi, aaaale, jak się nie ma, co
sałatkę z kurczakiem i pomarańczą, to się lubi… A jak są już w pudełku, to trudno
😊
polubisz. zapomnieć zabrać je z domu i nie trzeba po-
tem kombinować na uczelni.

Dlaczego właśnie taki pojemnik?


hotfox.pl
Tutaj przeznaczenie jest bardzo proste – do
większej części wkładamy pokrojone wa-
rzywka (marchewkę, paprykę, ogórka, kala-
repę czy rzodkiewkę), możemy także dodać
pokrojony w słupki ulubiony ser, kabanosy
czy nawet paluszki/krakersy. Do mniej-
szej części – jakiś sosik. Polecam hummus
(świetnie sprawdza się w warunkach uczel-
nianych), ewentualnie sos czosnkowy (ale
tutaj uwaga później na oddech!).
POJEMNIK NA PRZEKĄSKI Zapewniam, że jak się już ma te warzyw-
– chipsy kuszą, ale… gdyby tak pochru- ka ze sobą, to nawet chipsy z Żabki koło
pać zamiast nich warzywka? uczelni przestają tak kusić.

55
• Powerbank – tutaj, cóż, chyba nikomu nie trzeba wyjaśniać, po co i dlaczego war-
to mieć ze sobą dodatkową baterię do naszych sprzętów. Niestety, nie w każdej
sali znajdziesz kontakt, do którego możesz się podpiąć. Z mojego doświadcze-
nia wynika, że wyjątkowo upierdliwe są te typowe sale wykładowe dla całego
roku. Trudno tam uświadczyć gniazdka, a jak żyć, jeżeli bateria w telefonie lub,
co gorsza, tablecie, na którym planowaliśmy robić notatki, postanowi jednak się
rozładować dokładnie w połowie naszego dnia na uczelni? Tutaj opcji jest mnó-
stwo i zależą od tego, jaki masz budżet i na czym Ci zależy – czy chcesz, by obsłu-
giwał ładowanie indukcyjne? Czy może zależy Ci na ładowaniu dwóch urządzeń
naraz? A może potrzebujesz po prostu dużej pojemności? Te dwa powerbanki
mogę polecić z czystym sumieniem – są stosunkowo niedrogie, spełniają świet-
nie swoją rolę i mają wygodny kształt do noszenia ze sobą na co dzień.

l
arkt.p
minim

.pl
om
o.c
eur

POWERBANK XIAOMI MI POWERBANK


BEZPRZEWODOWY

Pssst! Warto zawsze wrzucić nazwę produktu w Google i sprawdzić, czy gdzieś nie
będzie akurat taniej – sklepy RTV często mają promocje, czasem z kodami, czasem
ograniczone czasowo. Można sporo zaoszczędzić, jeśli planujemy taki zakup.

56
• Pendrive – drobiazg, o którym nie zawsze pomyślisz, a czasem jednak się przy-
daje. Zdarza się, że prowadzący chce nam dać jakieś materiały, ale nie chce,
z bliżej nieznanego nam powodu, wysłać ich na e-maila. Czasem punkt ksero
przyjmuje tylko materiały na pendrive. Jeżeli czeka nas prezentacja, czasem za-
miast logować się do chmury czy e-maila, łatwiej jest mieć ją zgraną na pendrive
i tylko podpiąć. To urządzenie jest moim zdaniem czymś, o czym nikt nie myśli,
a jak mógłby się przydać, to nikt nie ma. Więc bądź krok do przodu i Ty miej swój.

Ponownie, konkretny wybór zależy na ogół od tego, jaki masz budżet i czego od tego
małego urządzonka oczekujesz. Podrzucam dwa przykładowe:

rt.pl
expe
media

.pl
.com
euro

DATA TRAVELER PENDRIVE SANDISK

Pssst! Jeżeli masz dostęp do takiego ga-


dżetu, może ktoś znajomy ma i nie używa?
To ja polecam baaardzo pendrive w formie
karty. Polecam z bardzo prostej przyczyny
–noszę go zawsze ze sobą w portfelu, a jak
potrzeba, to zawsze mam go przy sobie.

Ściskam,
.pl
.com
nana

PENDRIVE W FORMIE KARTY

57
Zakupy do domu
W D NI U P RZ E P ROWA DZKI

SYPIALNI A Ł A Z IE N K A

KU CH N I A GARDEROBA

Zakupy do domu - szablon do druku


Zakupy do domu
P RACA I NAUK A

CH EMIA I SPR Z ĄTA NI E JE DZ E N I E I G OTOWA N I E


Jak żyć
ZE W S PÓ Ł LO KATO R AMI?
Jako najstarsza osoba w naszym zespole oraz osoba, która ma za sobą 5 lat stu-
diów, mam największe doświadczenie, jeśli chodzi o współlokatorów. Ogólnie
jest to temat rzeka. Może być pięknie, ale może być równie źle. Oczywiście,
wszystko zależy od tego, na kogo trafisz w swoim studenckim mieszkaniu, ale
może być różnie. Prowadzi nas to do pierwszego punktu naszego rozdziału
o współlokatorach, czyli…

1. ŻYCIE NIE JEST USŁANE RÓŻAMI,


GDY MASZ WSPÓŁLOKATORÓW

Nie będę Ci mydlić oczu, że będzie kolorowo. Jasne, jest fajnie, zwłaszcza, gdy
wyprowadzasz się (nawet tymczasowo) od rodziców i poczujesz trochę tę wol-
ność na własnej skórze, ale czasami może być męcząco.

Z mieszkaniem ze współlokatorami jest trochę taki… love-hate relationship.


Z jednej strony fajnie jest mieć obok siebie ludzi, z którymi możesz sobie po-
gadać, zrobić imprezę czy nawet się pouczyć. A z drugiej strony mogą być ta-
kim małym utrapieniem, bo w końcu każdy ma swoje rytuały i dziwactwa i, co
najważniejsze, są to pierwsze chwile, mieszkając samemu dla większości osób.
Oczywiście, wszystko zależy od człowieka i być może niektórym mieszkanie ze
współlokatorami jest wręcz przeznaczone. Każdy z nas jest inny i, jak niektórzy,
lubią mieć wszystko po swojemu, cenią swoje rytuały czy nawet ciszę. A nie-
którzy potrzebują towarzystwa i nie zwracają uwagi na przestrzeń, w której
mieszkają.

Wiele zależy również od tego, czy będziesz mieszkać ze swoimi znajomymi ze


szkoły, czy z obcymi osobami. Z doświadczenia wiemy, że lepiej na samym po-
czątku zebrać fajną ekipę i zamieszkać razem. Ale ma to też swoje minusy – na-
sze relacje z nimi mogą nie być później tak fajne jak wcześniej. Co nas płynnie
przenosi do kolejnego punktu, czyli…

Jak żyć ze współlokatorami?

60
2. LUDZI POZNASZ DOPIERO PO TYM, GDY Z NIMI ZAMIESZKASZ

Jest to prawda niespisana i warto nauczyć się, że gdy się zdecydujesz zamiesz-
kać z kimś, kogo znasz, to Wasza relacja już nie będzie taka sama, jak do tej pory.

Może być lepsza, może być gorsza. Wszystko zależy od każdej z osób, z moje-
go doświadczenia – zazwyczaj była ona gorsza, z pewnymi wyjątkami. Dlatego
opowiem Ci coś o swoim doświadczeniu ze współlokatorami.

Swoje studia zaczęłam w 2015 roku i zamieszkałam z grupką dobrych znajo-


mych. Do dzisiaj mamy dobre kontakty, wręcz nienaganne, ale nie zawsze tak
było. Każdy z nas wyniósł z domu swoje przyzwyczajenia, nawyki, już nie mó-
wiąc o tym, że każdy z nas miał inne wyczucie porządku, estetyki i po prostu
inny styl życia. No i w związku z tym pojawiły się pierwsze kłótnie, głównie z po-
wodu sprzątania, kupowania wspólnych produktów i tak dalej.

Nie wtedy było zbyt miło, przyjemnie i wesoło. Chociaż jakoś daliśmy radę
i przyjaźnimy się wszyscy do dziś, mimo że od zakończenia naszych studiów
minęły 2 lata. Wiadomo, współlokatorzy się wyprowadzali i wprowadzali nowi,
ale po tych 5 latach mieszkania z innymi wniosek mam jeden: poznasz człowie-
ka dopiero po tym, gdy z nim zamieszkasz. Chociaż, z dwojga złego, doświad-
czenie mieszkania ze znajomymi było super – imprezy, śmieszki, żarty, zawsze
ktoś mógł odebrać paczkę lub pożyczyć ser, kiedy ja zapomniałam go kupić. Na
pewno mieszkając z innymi, wyciągniesz mnóstwo swoich przemyśleń, co jest
super!

Wyżej wspomniałam, że to właśnie z powodów domowych obowiązków czy


wspólnych produktów powstawały głównie konflikty. Prowadzi nas to do ko-
lejnego punktu, czyli…

3. JAK DZIELIĆ OBOWIĄZKI ZE WSPÓŁLOKATORAMI?

U nas było to dość proste. Po prostu stworzyliśmy sobie najprostszą tabelkę z na-
szymi imionami, spisem obowiązków i datami, kiedy akurat na nas przypada kolej.

61
Co ważne, wcześniej ustaliliśmy, że będziemy wobec siebie fair i będziemy
trzymać się naszych obowiązków. W naszym przypadku to podziałało, każdy
robił wszystko, co miał przypisane – czy to wynosił śmieci, sprzątał kuchnię,
odkurzał, czy mył podłogi. Oczywiście mowa tutaj o wspólnej przestrzeni jak
na przykład salon, bo pokoje sprzątaliśmy we własnym zakresie i raczej nas nie
interesowało, co ktoś tam ma. Raz jeden kolega miał uprawę sałaty na parape-
cie. TAK. SAŁATY.

Taką tabelkę mieliśmy przyczepioną na lodówce, aby nikt przypadkiem jej nie
przeoczył. Nie obyło się też bez naszej grupki na Messengerze i tam ewentual-
nie się wymienialiśmy obowiązkami lub jeśli ktoś musiał pilnie wyjechać, to ktoś
inny wyświadczał mu przysługę i robił to za niego. Raczej po ustaleniu pewnych
zasad żyliśmy w pewnej zgodzie.

A co, jeśli chodzi o listę wspólnych zakupów? Też ją spisaliśmy na kartce! Po


lewej stronie wpisaliśmy produkty, których wspólnie używaliśmy, np. gąbki do
naczyń, płyn do naczyń, środki do sprzątania, ręczniki papierowe, papier toale-
towy i wiele więcej. Zazwyczaj, jak ktoś widział, że coś się kończyło, pisaliśmy
na naszej grupce i osoba, która kupiła dany produkt, po prostu stawiała sobie
kreseczkę.

Mam nadzieję, że jakoś ten mój krótki poradnik Ci się przyda i wyciągniesz dla siebie
coś, jeśli akurat mieszkasz ze współlokatorami. No i pamiętaj, nie daj sobie wejść na
głowę! To też są dorośli ludzie, którzy mają dwie ręce i potrafią po sobie posprzątać.

62
Gdzie można
W Y KO R Z Y S TA Ć B Y C I E S T U D E N T E M I Z G A R N Ą Ć
ZNIŻKĘ? PRZYCHODZIMY Z MAŁ Ą POMOCĄ!
Zawsze jest miło, kiedy można zaoszczędzić parę groszy, prawda? No ba! Mamy
wrażenie, że szukanie kodów rabatowych i promocji mamy we krwi. Dlatego
mamy też coś dla Ciebie.

• Komunikacja miejska i PKP – nawet do 51% taniej!


• Spotify – specjalna oferta dla studentów, tylko 9,99 zł za miesiąc!
• Storytel – zniżka na ofertę Unlimited, czyli słuchanie bez limitu.
• Baseny, aquaparki, siłownie – na wielu z nich możemy dostać zniżkę za oka-
zaniem legitymacji, a korzystanie z obiektów sportowych przynależących
do uczelni często jest całkowicie bezpłatne.
• Konta bankowe – banki często mają specjalne oferty dla młodych doro-
słych, warto to sprawdzać i zweryfikować, aby nie obciążać się dodatkowy-
mi opłatami, np. za kartę debetową lub samo prowadzenie konta.
• Obiekty kultury/muzea – do wielu miejsc można (po okazaniu legitymacji)
wejść za darmo lub za symboliczną złotówkę, np. do Muzeum Narodowe-
go lub Etnograficznego (we Wrocławiu). Już nie mówiąc o tym, że często
są organizowane takie akcje jak Noc Muzeum, a wejdziesz za złotówkę do
każdego muzeum biorącego udział w akcji.
• Allegro Smart – tańsza opcja dla studentów. A kto nie lubi darmowych
dostaw? Chyba tylko Kardashianki.
• Max Premium Burgers, Zahir Kebab – za okazaniem legitymacji dostajesz
10% zniżki na swoje zamówienie. Jeśli jesteś wege, to Max Premium Bur-
gers ma naprawdę przepyszną ofertę z wegańskimi i wegetariańskimi
opcjami w menu!
• Kina – oprócz biletów studenckich, taniej możemy wykupić karty lojalnościo-
we, np. Unlimited w Cinema City (bardzo opłacalna opcja dla kinomaniaków).
• iSpot/Cortland – rabat na wszystkie iPady i MacBooki za okazaniem legity-
macji studenckiej. Brać, póki można!
• Pasibus – „pasiczwartki” ze zniżką dla studentów, możesz zyskać 20% rabatu.
• Express Kuchnia Marche, Oriental Express, Lepione – od 10 do 15% zniżki na
jedzenie.
Studenckie Jak dla
zniżki nas to
- gdzie opcja świetna. Zjesz, najesz się i jeszcze masz rabat.
wykorzystać?

63
Przydatne aplikacje
Bez telefonu jak bez ręki? Znasz to? Tak, ja też. Budzimy się z telefonem i za-
sypiamy razem z nim. Nie jest to jakoś szczególnie zdrowe dla naszej psychiki,
późniejszego snu oraz koncentracji, ale jeśli już te telefony nas dookoła nas są,
to warto z nich jeszcze trochę „wyciągnąć”! Nie da się ukryć, że nasze życie nie-
rozerwalnie łączy się z technologią, dlatego podrzucamy Ci małą ściągę aplika-
cji, które powinny ułatwić już i tak niezbyt prosty studencki żywot.

1. TRANSPORT:
• Jakdojadę – absolutny must have, kiedy znajdziesz się w nowym
mieście! Wszystkie rozkłady tramwajów/autobusów będziesz mieć
w jednym miejscu i unikniesz sytuacji, gdzie wsiądziesz do innego
tramwaju i wylądujesz na końcu miasta.
• Koleo – aplikacja dla tych, którzy dojeżdżają pociągami. Kupisz w niej
bilet, sprawdzisz rozkłady i będziesz mieć czystą głowę.
• Uber/Bolt/Free Now – na wypadek, gdy jakaś imprezka się przedłuży,
a na tramwaj lub autobus nocny musisz czekać 2 godziny. Nie wracaj
nigdy sam/a pieszo do domu, pamiętaj o tym.

2. DO AUDIOBOOKÓW/E-BOOKÓW (większość ma darmowy okres


próbny). Wybór idealny, jeśli chcesz po prostu się położyć i posłuchać cze-
goś przyjemnego bez patrzenia w ekran:
• Empik Go
• BookBeat
• Legimi
• Audioteka
• Storytel
• Wolne lektury
• Lekturowo

3. DO NAUKI JĘZYKÓW:
• Duolingo
• Falou – dla tych, którzy chcą móc szybko korzystać z nowego
Przydatne studenckie aplikacje

64
języka, dużo ćwiczeń na wymowę, z wykorzystaniem sytuacji z życia
codziennego.
• PONS – słownik, w którym znajdziesz ponad 40 języków, tłumaczy
rzetelniej niż nieśmiertelny Google Translator.
• Quizlet – metoda nauki języka (lub innych przedmiotów) z wykorzy-
staniem fiszek.
• Busuu – bardzo rzetelna i całościowa aplikacja do nauki 12 najpopu-
larniejszych języków, znajdziecie w niej zarówno ćwiczenia grama-
tyczne, jak i poszerzające wymowę, na różnych poziomach.
• Flashy

4. NA SKUPIENIE:
• Plantie – w aplikacji możemy założyć ogródek, a zasadzone w nim
roślinki rosną, gdy nie korzystamy z telefonu, mamy więc motywa-
cję, by nie przeglądać co chwilę mediów społecznościowych; przy-
datne podczas nauki i chęci skupienia. Jeśli nie masz ręki do roślin,
to może chociaż będziesz mieć wirtualny ogródek.
• Forest – bardziej zaawansowana i płatna wersja Plantie.
• Focus Plant – podobna aplikacja do dwóch poprzednich, jednak
wykorzystująca metodę Pomodoro, czyli 25 minut nauki i 5 minut
przerwy.

5. DO NOTATEK, ORGANIZACJI I NAUKI:


• Notion
• Samsung Notes
• Pomodoro Timer
• Notebloc
• Asana
• Trello
• Microsoft to do

6. DO SKANOWANIA/PRZEKSZTAŁCANIA PLIKÓW:
• Camscanner
• Adobe Scan
• WeTransfer

65
7. DO LIST ZAKUPÓW:
• Listonic
• Bring
• ToBuy

8. DO ZAMAWIANIA JEDZENIA, GDY ZŁAPIE NAS LEŃ:


• UberEats
• Wolt
• Pyszne.pl
• Glovo
• Too Good To Go – aplikacja, która pozwala „dorwać” restauracyjne
jedzonko w obniżonej cenie – idealne na studencką kieszeń (a przy
okazji ratujemy żywność przed zmarnowaniem, czyli win-win).

9. INNE PRZYDATNE APLIKACJE:


• Photomath – natychmiastowa pomoc w obliczeniach.
• Spotify – kolejny klasyk i najlepszy przyjaciel introwertyków (w ze-
stawie ze słuchawkami), kiedy nie chcesz z kimś gadać w autobusie
i tramwaju.
• Stocard – do zbierania kart lojalnościowych.
• DailyBean – rodzaj pamiętnika, pozwala na monitorowanie swoich
uczuć i emocji oraz wyciąganie wniosków w notatkach.
• Aplikacja USOS/Kiedy wykład – zawsze warto mieć pod ręką, żeby
być na bieżąco.
• Żappka – warty wspomnienia klasyk, który pozwala sporo zaoszczę-
dzić (dzięki żappsom) i ratuje życie tym, którzy zapomnieli o niedzie-
li niehandlowej.
• SleepCycle – budzik, który monitoruje przy pomocy mikrofonu nasz
sen i zaczyna grać dopiero, gdy nie śpimy zbyt głęboko, must have
śpiochów!
• Instapaper – przegląd prasy na telefonie.
• Splitwise – do dzielenia się wydatkami ze znajomymi.

66
Słownik studenta
• Dziekanat – odpowiednik szkolnego sekretariatu, załatwisz w nim wszelkie
formalności, podbijesz legitymację (i na pewno usłyszysz niejedną legendę
o osobach, które tam pracują).

źródło: https://demotywatory.pl/4978159
• Sylabus – rodzaj informatora zawierający program nauki, zalecane lektury
i wymagania oraz kryteria egzaminacyjne danego przedmiotu, zazwyczaj
omawia się je na pierwszych zajęciach lub można się z nimi zapoznać na
stronie wydziału/w USOSie.

• USOS – (Uniwersytecki System Obsługi Studentów) odpowiednik szkol-


nego dziennika elektronicznego. W teorii pozwala studentom na spraw-
dzenie planu, ocen z egzaminów czy na zapisanie się na zajęcia, w praktyce
bywa powodem łez i frustracji, gdyż złośliwie zacina się w najmniej odpo-
wiednich momentach.
źródło: https://memy.pl/mem_995091_keep_calm

Słowniczek studenta

67
• ECTS – (Europejski System Transferu Punktów) coś w rodzaju „studenckiej
waluty”. Każdy kierunek ma z góry określoną liczbę punktów ECTS, którą
trzeba zdobyć, żeby ukończyć studia. Zbieramy je, uczęszczając i zdając po-
szczególne przedmioty (to, ile ECTS-ów ma dany przedmiot, można spraw-
dzić w sylabusach lub na USOSie).

• Seminarium – forma zajęć przygotowująca do napisania prac dyplomo-


wych. Najczęściej odbywają się na zasadzie spotkań dyskusyjnych w ma-
łych grupach.

• Promotor – potocznie opiekun pracy dyplomowej, sprawuje nadzór nad


całym procesem pisania licencjatu/inżynierki/magisterki, prowadzi zajęcia
seminaryjne. Pomoc promotora bywa nieoceniona, więc warto wybierać
go rozważnie. Istnieją legendy, że kiedyś odpisze na Twojego e-maila. ❤
• Wykład – metoda nauczania polegająca na tym, że wykładowca ustnie prze-
kazuje wiedzę studentom/słuchaczom. Najczęściej trwa 1,5 godziny, może
się łączyć z ćwiczeniami, zazwyczaj kończy się egzaminem (zależy od zajęć, warto
sprawdzać w sylabusach). Zdarza się, że obecność na nich jest nieobowiązkowa.
źródło: https://www.wykop.pl/wpis/34638063/juz-od-pazdziernika-studbaza-beka/

• Ćwiczenia – rodzaj zajęć praktycznych, mający sprawdzić/poszerzyć wiedzę


zdobytą na wykładach. Odbywają się w mniejszych grupach niż wykłady
i wymagają czynnego udziału. Zazwyczaj są obowiązkowe i kończą się zali-
czeniem na ocenę lub egzaminem.

68
• Laboratoria – rodzaj zajęć praktycznych z wykorzystaniem specjalistycz-
nych narzędzi, w zależności od kierunku studiów mogą to być zajęcia
doświadczalne/badawcze lub na przykład dotyczące konkretnych progra-
mów komputerowych.

• Konwersatorium (lektoraty) – rodzaj zajęć praktycznych o charakterze dys-


kusyjnym, zazwyczaj polegają na wspólnym (przez studentów i prowadzące-
go) omawianiu problemów naukowych w małej grupie.

• Dziekan – „kierownik” danego wydziału, odpowiednik szkolnego dyrektora.

• Rektor – osoba zarządzająca całą uczelnią (najważniejsza w hierarchii).

• Praca licencjacka – praca naukowa pisana na zakończenie studiów licencjac-


kich (tzw. 3-letnich lub pierwszego stopnia).

• Praca magisterska – praca naukowa pisana na zakończenie studiów magi-


sterskich (drugiego stopnia)

• Praca inżynierska – praca naukowa pisana na zakończenie studiów inżynier-


skich (3,5- letnich)

• Stypendium (z podziałem na socjalne, rektorskie + zapomoga) – wspar-


cie finansowe udzielone przez uczelnie studentowi, zwykle dzieli się na
trzy rodzaje:
• socjalne – długotrwałe świadczenie dla studentów w trudnej sytuacji
materialnej,
• rektorskie – długotrwałe świadczenie przydzielane za zasługi w na-
uce, jako nagroda,
• zapomoga – rodzaj jednorazowego wsparcia, w trudnej sytuacji ży-
ciowej.

• Dziekanka (przerwa, gap year) – inaczej „urlop dziekański”, pozwala na „za-


wieszenie” studiów na pewien czas (najczęściej rok) i kontynuowanie nauki
w przerwanym momencie. Zazwyczaj chęć wzięcia dziekanki trzeba odpo-
wiednio umotywować.

69
• Skala ocen – studencka skala ocen różni się od tej szkolnej. Najniższa możli-
wa do uzyskania ocena to 2 (oznaczająca niezdanie), a najwyższa to 5.

źródło: https://besty.pl/4022584
• Indywidualny tok studiów – personalizowany tok nauczania, dostosowany
do konkretnych potrzeb danego studenta. Najczęściej stosuje się go w przy-
padku łączenia przez studenta dwóch kierunków lub specyficznej sytuacji
życiowej.

• Juwenalia – coroczne święto studentów odbywające się w maju, przy okazji


organizowane są różnego rodzaju imprezy/koncerty itp.

• Kolokwium – potocznie „kolos”, odpowiednik testu w szkole, forma spraw-


dzenia i oceny wiedzy studenta, może mieć formę ustną lub pisemną, za-
zwyczaj jest zapowiadany przez prowadzącego zajęcia i dotyczy konkretnej
partii materiału.

• Egzamin – forma sprawdzenia i oceny wiedzy, może być ustny lub pisemny,
zazwyczaj odbywa się w trakcie sesji, a jego zakres obejmuje całą wiedzę
z danego przedmiotu.

• Zaliczenie (eseje, prace, projekty) – inne niż egzamin formy sprawdzenia


i oceny wiedzy studentów z danych zajęć, o szczegóły warto zapytać prowa-
dzącego/sprawdzić w sylabusie.

70
• Obrona – (nie chodzi tu o kurs samoobrony, a o egzamin kończący studia),
wiąże się nierozerwalnie z napisaną wcześniej pracą licencjacką/inżynier-
ską/magisterską, ma formę odpowiedzi ustnej przed komisją złożoną z pro-
motora, recenzenta pracy i przewodniczącego komisji, a jej zdanie zapewnia
nam tytuł naukowy.

• Sesja – okres (zazwyczaj 2 tygodni), w którym studenci powinni zdawać eg-


zaminy, można się jej spodziewać pod koniec każdego semestru, lecz kon-
kretne daty zależą od danej uczelni/wydziału.

źródło: https://www.xdpedia.com/40361/po_dwoch_tygodniach_sesji.html

• E-learning – forma nauczania online, zapoczątkowana przez pandemię


i do dziś używana (lecz bardziej jako uzupełnienie formy stacjonarnej lub
w specjalnych przypadkach). W przypadku zajęć zdalnych na studiach naj-
częściej korzysta się z platformy Teams.

• Organizacje studenckie/koła naukowe – to grupy zrzeszające studentów


danego wydziału/uczelni, których celem jest działalność naukowa/spo-
łeczna lub rozwojowa. Warto się w nie angażować, gdyż są świetną okazją
do poznania ludzi o podobnych zainteresowaniach, a aktywność w kołach
naukowych często liczy się jako plus do stypendium naukowego.

• Wejściówka – odpowiednik szkolnej kartkówki, mały sprawdzian pisany na


początku zajęć, dotyczący niedawno przerabianego materiału, (niestety)
zazwyczaj wejściówki są niezapowiedziane.

71
• Erasmus – stworzony przez Komisję Europejską program finansujący stu-
dentom wyjazdy na zagraniczne uczelnie. Najpopularniejszą jego formą
jest wyjazd na 1 lub 2 semestry, lecz w obrębie programu możliwe są także
różnego rodzaju wymiany, krótkie wyjazdy naukowe itp.

• Praktyki/staż – okres zdobywania doświadczenia w danym zawodzie i obo-


wiązkowy element programu nauczania na każdym kierunku. Wytycznych
co do miejsca pracy, liczby godzin i potrzebnej dokumentacji najlepiej szu-
kać na stronie swojego wydziału, gdyż wymagania bardzo się od siebie
różnią.

72
To już wszystko!
ŻEGNAMY SIĘ!

Świetnie się bawiłyśmy podczas tworzenia tego ebooka.


Dlatego mamy nadzieję, że Ty także ❤️

SPODOBAŁ CI SIĘ NASZ KSIĄŻKOPLANER?


KONIECZNIE DO NAS NAPISZ I PODZIEL SIĘ WRAŻENIAMI!

Ściskamy!

kontakt@ogarniamsie.pl @ogarniamsie /planerogarniamsie ogarniamsie.pl

You might also like