zobaczyłem usypaną przez wiatr górę piasku. Bardzo mnie to zaciekawiło, dlatego postanowiłem szybko pobiec i zobaczyć co tam się znajduje. Było to coś szklanego, kształtem przypominające butelkę. Tak… to butelka! Niestety była wbita w piasek i trudno było ją wyciągnąć. Dobrze, że wziąłem ze sobą narzędzia do zabawy w piasku… łopatka bardzo mi się przydała. Jednak, to nie była zwykła butelka. Można powiedzieć, że była to tajemnicza butelka. W środku oprócz piasku i wody znajdowała się kartka. Szybko poszedłem do rodziców i pokazałem co znalazłem. Ciężko było wyciągnąć tę kartkę jednak wziąłem jedną z gałęzi, która leżała na plaży i się udało. Była to mapka. Troszkę się rozmyła, jednak nie trudno było się domyślić, że jest to mapka plaży, na której przebywałem. Czerwony znak X było widać doskonale. Tylko co on mógł oznaczać? Moi rodzice stwierdzili, że ktoś robi sobie żarty i mam nie brać tej mapki na poważnie. Jednak ja myślałem trochę inaczej. Gdy nastał kolejny dzień, od rana wyruszyliśmy na plażę. Było piękne słońce, więc moi rodzice rozłożyli się na leżakach i się opalali, natomiast ja wyruszyłem w poszukiwaniu skarbu. Nie miałem już siły kopać, a nagle pojawił się kawałek starej, drewnianej skrzynki. Byłem już blisko, aby dowiedzieć się co znajduje się w środku. Dałem radę. W środku znajdowała się figurka, na której było napisane: „Spełnię twoje trzy marzenia”. Niesamowite! Tylko, jak teraz mam powiedzieć rodzicom, że ich nie posłuchałem i sam poszedłem wykopać skarb? Stwierdziłem, że zaryzykuję. Rodzice bardzo się zdziwili. Myśleli, że to tylko głupie żarty, a jednak okazało się być to prawdą. Marzeń mam nieskończenie wiele. Umieć dobrze arytmetykę, nie być traktowany jak dzidziuś, spotkać kowboi, brak kłótni między rodzicami, zostać piłkarzem, Ananiasz nie skarży już nigdy więcej Pani…– to tylko część z nich. Jest ich naprawdę dużo. Będę musiał się zastanowić, ale zrobię to po powrocie do domu. Teraz już wracamy z plaży, bo robi się zimno. Mam nadzieję, że jutro będzie też ciekawy i pełen wrażeń dzień.www